|
30
31
32
33
34
35
36
37
38
|
<u xml:id="u-3.0" who="#JulianHochfeld">Wysoki Sejmie! Zgłaszam wniosek, aby do porządku obrad został włączony punkt: oświadczenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie obecnej sytuacji politycznej w kraju — i aby w punkcie tym została na ten temat przeprowadzona dyskusja.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JulianHochfeld">Proponuję dowolny z następujących wariantów — co do sposobu przeprowadzenia tej dyskusji:</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JulianHochfeld">Albo: oświadczenie Prezesa Rady Ministrów zostanie złożone dziś, przed punktem, w którym będzie omawiany projekt nowej Ordynacji wyborczej, a jutro przeprowadzi się dyskusję. Dopiero w następnej kolejności będzie się referować i dyskutować projekt Ordynacji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JulianHochfeld">Albo: dziś zostanie zreferowany projekt nowej Ordynacji wyborczej, jutro rano zostanie złożone oświadczenie rządowe w sprawie sytuacji politycznej w kraju, a dyskusję przeprowadzi się łącznie, co wydaje się uzasadnione ze względów nie tylko technicznych, ale i merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JulianHochfeld">Albo wreszcie: gdyby Rząd uznał, że informacje i dokumenty polityczne, udostępnione w ciągu ostatnich paru dni najszerszym masom pracującym przez prasę i radio stanowią dostateczną podstawę dla dyskusji sejmowej, wówczas można by zrezygnować z odrębnego oświadczenia Rządu, dziś wysłuchać sprawozdawcy projektu nowej Ordynacji wyborczej, a jutro przystąpić wprost do dyskusji nad sytuacją polityczną, łącząc ją z dyskusją o Ordynacji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JulianHochfeld">Wniosek swój motywuję, jak następuje:</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JulianHochfeld">Ostatnie dni przyniosły naszemu krajowi zmiany polityczne o znaczeniu fundamentalnym. Jest rzeczą zupełnie naturalną, że w naszych warunkach ustrojowych zmiany te wiążą się z powołaniem nowego Biura Politycznego KC PZPR, z powołaniem tow. Władysława Gomułki na stanowisko I Sekretarza KC, z wygłoszeniem przez niego programowego przemówienia, w którym dał on wyraz najgłębszym i najistotniejszym opiniom i dążeniom mas ludowych w Polsce, m.in. opiniom i myślom wypowiadanym w ostatnich miesiącach — niestety nie dość śmiało — także w tej Izbie. Jest również rzeczą naturalną, że fundamentalne zmiany polityczne, które się stały i stają u nas, są autentycznym dziełem mas ludowych, dziełem potężnego, masowego i wzruszającego ruchu, przede wszystkim ruchu klasy robotniczej. Tak właśnie — w ruchach mas, a nie w parlamentach — dzieje się historia. Ale nasz Sejm, choć pochodzący z czasów innych, złych — przecież należy sercami, myślami i działaniami wielu swych członków do wielkiego ruchu socjalistycznej demokracji. Jeśli w czasach, które przeżywamy, nie spełniłby on swego obowiązku, nie poszedłby — jako instytucja, jako organ władzy państwowej — wraz z masami, nie zajął się sprawami, którymi masy teraz żyją, wówczas jego ustrojowa funkcja byłaby przekreślona. Zamiast być organem rewolucyjnej, socjalistycznej demokracji, organem woli i dążeń mas ludowych — stałby się raz jeszcze nikomu niepotrzebnym ornamentem, organem pseudoparlamentarnego kretynizmu.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JulianHochfeld">W dni wielkich przemian cały naród usłyszał głośno wypowiedziane i jasno sformułowane swe własne myśli. Nie wierzę, aby w tej Izbie znalazło się wielu ludzi, którzy tych myśli nie uznaliby za swoje, którzy nie stanęliby w jednym szeregu z robotnikami fabryk polskich, ze studentami polskich uczelni, z całym polskim ludem pracującym. Ale jednocześnie przemiany dni ostatnich dokonywały się w okolicznościach, z których pewne muszą budzić uzasadniony niepokój, albowiem obok ruchu mas, obok poważnych obrad i doniosłych decyzji — przeciw temu ruchowi, przeciw powadze i legalności tych obrad i tych decyzji jeżyły się groźnie zjawiska, które pod znakiem zapytania stawiały niezbędną, absolutną i suwerenną jedność państwowych dyspozycji. W sprawach o znaczeniu podstawowym dla państwa i narodu nie może być i — jak wierzę — nigdy już nie będzie na ziemiach Polski dyspozycji, o których szef egzekutywy rządowej mógłby powiedzieć, iż zostały one wydane bez jego wiedzy i zgody. Zjawiska, które mam tu na myśli, a które poruszyły opinię publiczną w kraju, powinny zostać w tej Izbie wyjaśnione w warunkach najbardziej właściwych i w sposób, który pozwoli na wyciągnięcie odpowiednich wniosków.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JulianHochfeld">Oto motywacja mojego wniosku. Wniosek ten powtarzam: włącza się do porządku obrad punkt poświęcony omówieniu obecnej sytuacji politycznej w kraju, przy czym dyskusja na ten temat bądź poprzedzi dyskusję na temat nowej Ordynacji wyborczej, bądź będzie przeprowadzona łącznie z nią.</u>
|
|
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
|
<u xml:id="u-6.9" who="#StefanIgnar">Teraz przechodzę do sprawy projektu ustawy — Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#StefanIgnar">Komisja powołana dla opracowania projektu nowej Ordynacji wyborczej przedstawiła w druku nr 107 propozycje dla Wysokiego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#StefanIgnar">Chciałbym na początku zaznaczyć, że projekt Ordynacji wyborczej jest wynikiem ogólnonarodowej dyskusji nad sprawą demokratyzacji naszego życia politycznego, nad koniecznością większego wciągnięcia klasy robotniczej, mas chłopskich, inteligencji do współrządzenia krajem i do wzięcia na swoje barki odpowiedzialności za rozwój naszego państwa, za budowę socjalizmu. Dlatego też Ordynacja wyborcza w tej atmosferze oczywiście może mieć tylko bardziej demokratyczną treść, aniżeli poprzednia Ordynacja wyborcza.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#StefanIgnar">Czy nasz projekt Ordynacji wyborczej zgłoszony do Sejmu jest odpowiedni i zaspokaja te potrzeby — to wykażę dyskusja i ostateczna decyzja Sejmu.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#StefanIgnar">Chciałbym zaznaczyć, że pierwszy projekt, który był dyskutowany na Komisji, budził jeszcze zastrzeżenia od strony jego zastosowalności. Widzieliśmy wyraźnie konieczność demokratycznych zasad Ordynacji wyborczej, a równocześnie obawialiśmy się, czy w istniejącej sytuacji politycznej, przy starym kierownictwie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, przy braku wyjaśnienia wielu zagadnień naszego życia społecznego i gospodarczego, czy są szanse na przeprowadzenie powszechnych, demokratycznych wyborów tak, ażeby w tych wyborach cały naród widział jeden wspólny cel.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#StefanIgnar">I właśnie tutaj chciałem zaznaczyć, że w ostatnich dniach treść, jaką wniosło VIII Plenum KC PZPR do naszego programu budownictwa socjalizmu i demokratyzacji życia politycznego, gospodarczego i kulturalnego, czyni rzeczywiście realnym Front Narodowy, pod którego sztandarami chcemy iść do wyborów.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#StefanIgnar">Do VIII Plenum — Front Narodowy w dużym stopniu był pewną formą jednoczenia się ludu pracującego Polski, pod przewodnictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Natomiast VIII Plenum nadało mu konkretną treść i rzeczywiście zjednoczyło cały naród we Froncie Narodowym, wokół słusznego programu, który został uchwalony na VIII Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, i wobec wyłonienia kierownictwa, do którego cały naród ma zaufanie i z którym cały naród chcę współpracować dla osiągnięcia swoich najważniejszych celów.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#StefanIgnar">Przechodzę teraz do poszczególnych problemów, zawartych w naszych propozycjach.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#StefanIgnar">Najpierw omówię zasady ogólne projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#StefanIgnar">W zasadach ogólnych zostały oczywiście utrzymane konstytucyjne zasady powszechności, równości i bezpośrednich wyborów.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#StefanIgnar">Chciałbym natomiast zaznaczyć, że w rozdziale mówiącym o zasadach ogólnych, został dodany nowy artykuł, art. 6, stwierdzający, że wybory odbywają się w tajnym głosowaniu. Chciałbym to specjalnie podkreślić, dlatego że w poprzedniej Ordynacji wyborczej tego artykułu nie było — czyli że poprzednia Ordynacja wyborcza nie spełniała wymogów Konstytucji, która w art. 80 mówi o zasadzie tajności wyborów. W poprzedniej Ordynacji o tajności wyborów mówi się tylko w art. 52, który dotyczy zabezpieczenia warunków tajności wyborów, natomiast stwierdzenia, że wybory odbywają się w tajnym głosowaniu — nie było.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#StefanIgnar">O ile sobie przypominamy, Wysoki Sejmie, to właśnie co do tajności wyborów naszego obecnego Sejmu można mieć bardzo poważne zastrzeżenia, dlatego że wytwarzała się wtedy opinia, żeby możliwie jak najbardziej głosować właśnie jawnie, nie wykorzystywać urządzeń przewidzianych dla zabezpieczenia tajności wyborów, a wyborców, którzy udawali się za zasłony, traktowało się co najmniej jak opozycję, jeśli nie wrogów.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#StefanIgnar">Otóż to w projekcie nowej Ordynacji zostaje odwrócone. Obecnie w art. 6 proponujemy przyjęcie zasady tajności wyborów, czyli zasady zgodnej z art. 80 Konstytucji.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#StefanIgnar">Następnie chciałbym zwrócić uwagę na to, że w rozdziale 2, w art. 7 ust. 2 jest wprowadzona w naszym projekcie propozycja, ażeby kadencję Sejmu liczyć od dnia otwarcia pierwszej sesji nowo wybranego Sejmu. Ma to znaczenie zarówno zasadnicze, jak i bieżące. Jeżeli chodzi o znaczenie zasadnicze, to jest to słuszne dlatego, że dopiero pierwsza sesja nowo wybranego Sejmu może stwierdzić jego legalność i od tego terminu powinna zaczynać się kadencja nowego Sejmu. Jeśli zaś chodzi o korzyść bieżącą, to daje to możliwość gruntowniejszego rozpatrzenia projektu planu 5-letniego na sesji sejmowej, czego nie mielibyśmy możności zrobić, gdyby kadencja Sejmu kończyła się 26 października, a więc po upływie 4 lat od dnia przeprowadzenia wyborów. Zasada ta zostaje wprowadzona na stałe w myśl przepisów rozdziału 2 projektu Ordynacji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#StefanIgnar">Następna sprawa, którą chciałem tutaj podkreślić, to okręgi wyborcze. Otóż w nowym projekcie Ordynacji wyborczej proponuje się większą ilość okręgów przy równoczesnym ich zmniejszeniu. O ile według poprzedniej Ordynacji istniało 67 okręgów, o tyle obecnie proponuje się 116 okręgów. Zmniejszenie okręgów robi się w tym celu, ażeby kandydaci w mniejszym okręgu mogli być lepiej znani wyborcom aniżeli w okręgach tak wielkich, jakie były poprzednio.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#StefanIgnar">Ulega także zmianie ilość mandatów w poszczególnych okręgach. O ile poprzednio mieliśmy jako najliczniejsze okręgi 5-, 6- i 7-mandatowe, to obecnie proponujemy stworzenie — zresztą to nie wchodzi bezpośrednio do Ordynacji wyborczej, ale już została podjęta odpowiednia uchwała Rady Państwa — okręgów mniejszych, z ilością mandatów 3–5. Na 116 okręgów przewiduje się 43 okręgi 3-mandatowe, 40 okręgów 4-mandatowych i 28 okręgów 5-mandatowych.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#StefanIgnar">To zestawienie ilustruje różnicę wielkości okręgów w porównaniu z dawniejszymi. Oczywiście pozostaje zasada, że jeden poseł powinien przypadać na 60 tysięcy mieszkańców, bo to jest zasada konstytucyjna.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#StefanIgnar">O ile chodzi o obwody głosowania, to tutaj najpospolitszą formą jest gromada. Każda gromada stanowić będzie obwód głosowania i odpowiednio — obwody w miastach i miasteczkach.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#StefanIgnar">Następnie chcę podkreślić nowe propozycje, które zawarte są w art. 20. To jest rozdział 5: „Komisje wyborcze”, art. 20, gdzie na miejsce poprzedniej zasady, że okręgowe i obwodowe komisje wyborcze powołują prezydia rad narodowych, proponujemy zamiast tego powoływanie komisji wyborczych przez rady narodowe na sesjach tychże rad, ażeby komisje wyborcze były wyłonione przez organ władzy terenowej, a nie przez organ wykonawczy. Będzie to równocześnie stanowiło wzmocnienie autorytetu komisji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#StefanIgnar">Z dalszych spraw, które chciałbym podkreślić w nowym projekcie Ordynacji wyborczej, to prawo zgłaszania kandydatów, zawarte w rozdziale 7 projektu. Tutaj istotnych zmian nie proponujemy, tylko powtarzamy zasadę, że prawo zgłaszania kandydatów na posłów przysługuje organizacjom politycznym, organizacjom zawodowym i spółdzielczym, Związkowi Samopomocy Chłopskiej, Związkowi Młodzieży Polskiej, jak również innym masowym organizacjom społecznym ludu pracującego.</u>
<u xml:id="u-6.29" who="#StefanIgnar">Prawo zgłaszania kandydatów na posłów w okręgach wyborczych mogą wykonywać zarówno naczelne przedstawicielstwa partii politycznych i organizacji społecznych, jak również terenowe organy wymienionych organizacji.</u>
<u xml:id="u-6.30" who="#StefanIgnar">Uwzględnia się także zgłaszanie kandydatów na zebraniach spośród osób wysuniętych na zebraniach pracowników w zakładach pracy, na zebraniach środowiskowych, np. na wyższych uczelniach, na zebraniach gromadzkich i wiejskich, na zebraniach członków spółdzielni produkcyjnych, pracowników państwowych gospodarstw rolnych i żołnierzy w jednostkach wojskowych.</u>
<u xml:id="u-6.31" who="#StefanIgnar">Jeżeli chodzi o zasadę kandydowania, proponujemy w art. 38, ażeby możność kandydowania istniała tylko w jednym okręgu i tylko z jednej listy. Sprawa ta była dyskutowana na Komisji. Przyjęto jednogłośnie zasadę kandydowania tylko w jednym okręgu.</u>
<u xml:id="u-6.32" who="#StefanIgnar">Najwięcej dyskusji wywołał art. 39, mianowicie dotyczący liczby kandydatów na liście w stosunku do ilości mandatów w danym okręgu. Komisja była zgodna co do tego, że liczba kandydatów powinna być większa aniżeli ilość mandatów. W tej sprawie nie było rozbieżności wśród członków Komisji. Uważamy, że liczba kandydatów większa aniżeli ilość mandatów zabezpiecza właściwe wybieranie na posła, podczas gdy w wypadku jeśli liczba kandydatów równa się ilości mandatów, to faktycznie nie ma możności wybierania, a jest tylko możność głosowania na zamkniętą listę.</u>
<u xml:id="u-6.33" who="#StefanIgnar">Art. 39 jest jednym z głównych elementów nowego projektu Ordynacji wyborczej i stanowi o demokratyzacji ordynacji.</u>
<u xml:id="u-6.34" who="#StefanIgnar">W dyskusji nad art. 39 występowały trzy warianty co do tego, w jaki sposób ująć zasadę większej liczby kandydatów w stosunku do ilości mandatów. Były różne propozycje, które nie różniły się pomiędzy sobą co do treści, a tylko co do formy. Podczas gdy ta propozycja, która została ostatecznie przez większość Komisji przyjęta, wyznacza ogólną formułę, że liczba kandydatów na liście powinna przewyższać liczbę posłów, ale nie przekraczać więcej niż o 2/3 liczby kandydatów w stosunku do ilości mandatów, to była także zgłoszona propozycja, aby w cyfrach konkretnych określić w stosunku do każdej przewidywanej ilości mandatów odpowiednią liczbę kandydatów. Jak widzimy, jeżeli chodzi o wynik rachunkowy, różnicy tutaj nie ma, natomiast jest różnica w sposobie ujęcia i w ścisłości, sztywności, względnie większej luźności określenia tej sprawy. Komisja większością głosów zdecydowała o takim właśnie luźniejszym ujęciu zagadnienia ilości kandydatów na liście, nie różniącym się co do zasady z drugim wariantem mniejszościowym, który przewidywał konkretnie, ilu kandydatów ma być w stosunku do danej ilości mandatów.</u>
<u xml:id="u-6.35" who="#StefanIgnar">Wobec tego przedstawiam Wysokiemu Sejmowi propozycję sformułowaną w tym projekcie art. 39, gdzie liczba kandydatów na liście powinna przewyższać liczbę posłów przewidywanych na dany okręg, nie więcej jednak jak o 2/3.</u>
<u xml:id="u-6.36" who="#StefanIgnar">Następnie chciałbym zwrócić uwagę na zagadnienie kolejności umieszczania kandydatów na liście, o czym mówi art. 40, art. 54 ust. 3, art. 60 ust. 1 i 3, art. 61 ust. 2 i art. 69 ust. 3. W tych wszystkich artykułach występuje zagadnienie kolejności.</u>
<u xml:id="u-6.37" who="#StefanIgnar">Więc, po pierwsze — w art. 40 stwierdza się, że nazwiska zgłoszonych powinny być oznaczane kolejnymi numerami, poczynając od 1, w porządku pierwszeństwa do otrzymania mandatów. Z tego wynikają konsekwencje przewidziane w wymienionych artykułach, mianowicie jeżeli ktoś z wyborców nie będzie skreślał żadnego nazwiska w czasie głosowania, to wtedy obowiązuje kolejność w uzyskaniu głosów od tego wyborcy, to znaczy będzie się wtedy liczyć, że wyborca głosuje na pierwszych kandydatów kolejno zamieszczonych na liście. I tak przypuśćmy, są 3 mandaty w danym okręgu, a 5 kandydatów, i nikt z tych kandydatów nie będzie skreślony, to się rozumie, że pierwsi trzej kandydaci otrzymują głosy od tego wyborcy.</u>
<u xml:id="u-6.38" who="#StefanIgnar">Jeżeli następni dwaj kandydaci przy skreślaniu nadwyżki kandydatów otrzymają jednakową ilość głosów, to kandydat, który figuruje na liście przed innym kandydatem otrzymującym tę samą ilość głosów, otrzymuje mandat, natomiast kandydat idący po nim i mający tę samą ilość głosów — odpada. Więc widzimy, że tutaj zasada kolejności zamieszczania na liście daje preferencje w rozmaitej formie tym kandydatom umieszczonym wyżej.</u>
<u xml:id="u-6.39" who="#StefanIgnar">Następnie chciałbym podkreślić sprawę mężów zaufania, która jest ujęta w naszym projekcie w rozdziale 9 pt. „Głosowanie”, w art. 50 i artykułach następnych, mianowicie w artykułach: 62 ust. 5, 64 ust. 2, 66 ust. 3. Proponujemy, ażeby w lokalu wyborczym mogli być obecni mężowie zaufania wyznaczeni przez organizacje polityczne i społeczne, które w danym okręgu wyborczym zgłosiły listy kandydatów.</u>
<u xml:id="u-6.40" who="#StefanIgnar">W następnych artykułach przewidziane jest, że mężowie zaufania mają prawo być obecnymi także przy obliczaniu wyników wyborów w danym obwodzie, jak również mają prawo zgłaszania poprawek do protokołu, jaki komisja będzie opracowywała po zakończeniu wyborów.</u>
<u xml:id="u-6.41" who="#StefanIgnar">Widzimy więc, że tutaj, w naszym projekcie, dopuszczenie mężów zaufania do udziału w wyborach, obecność ich w czasie wyborów, w czasie obliczania głosów i w czasie spisywania protokołu wzmacnia kontrolę społeczną, kontrolę wyborców, kontrolę partii politycznych, organizacji społecznych, Frontu Narodowego nad prawidłowością przeprowadzonych wyborów. To oczywiście może bardzo wzmocnić poczucie zaufania wyborców do całkowitej prawidłowości przeprowadzania wyborów i obliczania ich wyników.</u>
<u xml:id="u-6.42" who="#StefanIgnar">Art. 69 w rozdziale 11 mówi o ustaleniu i ogłoszeniu wyników wyborów.</u>
<u xml:id="u-6.43" who="#StefanIgnar">Ust. 1 tego artykułu przewiduje, że po otrzymaniu protokołów od wszystkich okręgowych komisji wyborczych Państwowa Komisja Wyborcza ustala wyniki wyborów w całym państwie według okręgów wyborczych.</u>
<u xml:id="u-6.44" who="#StefanIgnar">I ust. 2: „Za wybranych uważa się kandydatów, na których w okręgu wyborczym oddano najwięcej ważnych głosów, jeżeli każdy z nich otrzymał więcej niż połowę — to znaczy bezwzględną większość ważnych głosów — przy czym liczba wybranych nie może przewyższać liczby posłów przypadającej na dany okręg wyborczy”.</u>
<u xml:id="u-6.45" who="#StefanIgnar">Ust. 2 tego artykułu proponuje więc ustalenie ważnej zasady, a mianowicie że mandat uzyskać może tylko ten spośród kandydatów, który uzyska nie tylko większość głosów w stosunku do innych kandydatów, ale który uzyska bezwzględną większość głosów. Proponujemy przyjąć tę zasadę, ażeby zabezpieczyć dostateczną reprezentację przez wybranego posła w stosunku do wyborców, bo przy przyjęciu względnej większości może się zdarzyć taki wypadek, że mandat uzyska kandydat, który ma stosunkowo niedużą ilość głosów, przypuśćmy 20 czy 30% ważnie oddanych głosów. Oczywista, że poseł w ten sposób uzyskujący swój mandat nie może dostatecznie reprezentować większości wyborców swojego okręgu.</u>
<u xml:id="u-6.46" who="#StefanIgnar">Następnie w tym rozdziale 11 — o ustaleniu i ogłoszeniu wyników wyborów — art. 72 określa sposób postępowania w okolicznościach, gdy kandydaci postawieni na liście danego okręgu nie uzyskali dostatecznej ilości głosów, albo ilość mandatów w tym okręgu nie została wyczerpana na skutek tego, że część z nich nie uzyskała kwalifikowanej ilości głosów. Proponujemy w art. 72, ażeby w wypadku, jeżeli w głosowaniu wzięła udział mniej niż połowa uprawnionych do głosowania w okręgu, Rada Państwa na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej ogłosiła w ciągu dwóch tygodni od daty pierwszych wyborów zarządzenie o przeprowadzeniu ponownych wyborów w okręgu.</u>
<u xml:id="u-6.47" who="#StefanIgnar">Jak widzimy, jest to znowu w inny sposób zabezpieczenie, które było poruszane przeze mnie przed chwilą odnośnie art. 69, mianowicie żeby nie uznać za słuszne uzyskania mandatów przez posłów w danym okręgu, jeżeli mniej niż połowa wyborców brała udział w głosowaniu. W takim wypadku proponujemy, ażeby zarządzeniem Rady Państwa na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej przeprowadzić ponowne wybory.</u>
<u xml:id="u-6.48" who="#StefanIgnar">To samo proponujemy w przypadku, jeżeli z powodu nieuzyskania przez poszczególnych kandydatów bezwzględnej większości ważnych głosów obsadzona została mniej niż połowa mandatów danego okręgu.</u>
<u xml:id="u-6.49" who="#StefanIgnar">Następnie proponujemy warunek, ażeby ponowne wybory przeprowadzić tylko jeden raz.</u>
<u xml:id="u-6.50" who="#StefanIgnar">Rozdział 12 — o ważności wyborów — proponuje unieważnienie wyborów, jeżeli dopuszczono się przy nich przestępstw przeciw głosowaniu w sprawach publicznych lub naruszenia istotnych przepisów niniejszej ustawy. Jest to zrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-6.51" who="#StefanIgnar">Następnie sprawa wygaśnięcia mandatu względnie odwołania posła. O tym mówi rozdział 13 — art. 76 i następne. Są tego rodzaju propozycje Komisji wybranej przez Sejm, ażeby w wypadku śmierci, zrzeczenia się mandatu, utraty prawa wybieralności i odwołania posła przez wyborców — zastosować następujące postępowanie:</u>
<u xml:id="u-6.52" who="#StefanIgnar">Jeżeli w razie wygaśnięcia mandatu posła na Sejm jest w jego okręgu kandydat, który uzyskał w wyborach więcej niż 50% ważnych głosów, to proponujemy, ażeby mógł on wejść na miejsce poprzedniego posła na wniosek organizacji społecznej, która wystawiła jego kandydaturę i o ile ten wniosek zostanie przyjęty przez Sejm. Bo uważamy, że kandydat, który w wyborach uzyskał więcej niż 50% głosów, cieszy się uznaniem wyborców, ludności i w wypadku wygaśnięcia mandatu posła może ów kandydat uzyskać mandat.</u>
<u xml:id="u-6.53" who="#StefanIgnar">No, oczywiście w wypadku, gdy wygasają mandaty, a nie ma takich mandatów, które uzyskały więcej niż 50% głosów, wtedy proponujemy przeprowadzenie uzupełniających wyborów, ale nie w każdym wypadku. Na przykład jeżeli w okręgu 5-mandatowym wygaśnie mandat jednego posła i nie ma tam kandydata, który uzyskał ponad 50%, to my nie proponujemy w tym wypadku uzupełnienia w ogóle. Proponujemy uzupełnienie dopiero wtedy, jeżeli zespół poselski danego okręgu został w ten sposób zdekompletowany o jedną trzecią swojego składu.</u>
<u xml:id="u-6.54" who="#StefanIgnar">Chodziło nam tutaj o to, ażeby nie proponować Wysokiemu Sejmowi zasad, które by powodowały zbyt liczne wypadki przeprowadzania uzupełniających wyborów. Proponujemy również ograniczenie, że uzupełniające wybory powinny się odbywać na pewien okres czasu przed wygaśnięciem kadencji sejmowej. Proponujemy, ażeby ten limit ustalić na sześć miesięcy przed wygaśnięciem kadencji Sejmu, bo uważamy, że już w okresie ostatnich miesięcy przeprowadzanie uzupełniających wyborów nie da wielkich korzyści, bo zbliżają się wybory powszechne.</u>
<u xml:id="u-6.55" who="#StefanIgnar">W wypadku odwołania posła przez wyborców proponujemy przyjęcie art. 79, mianowicie, że o ile poseł zostanie przez wyborców danego okręgu odwołany, to każdorazowo powinny być przeprowadzone uzupełniające wybory.</u>
<u xml:id="u-6.56" who="#StefanIgnar">Motywujemy to w ten sposób: Jeżeli wyborcy wystąpią czynnie w tym wypadku w stosunku do posła, którego chcą zdyskwalifikować, odwołać, czyli dla celu negatywnego wyrażą swoją wolę polityczną, to uważamy za potrzebne, ażeby po tym akcie wyborcy również ustosunkowali się pozytywnie. Żeby nie uwzględniać w tym wypadku istniejącego kandydata, który ma więcej niż 50% głosów, a nie uzyskał mandatu, lecz żeby wyborcy w tym wypadku każdorazowo wypowiadali się co do kandydatury, czyli żeby były każdorazowo w tej okoliczności przeprowadzane wybory uzupełniające na nowo wysuniętych kandydatów.</u>
<u xml:id="u-6.57" who="#StefanIgnar">I ostatnia sprawa szczegółowa, którą tu chciałem podkreślić, to jest artykuł przedostatni — 86, mianowicie propozycja, ażeby poseł na czas trwania mandatu poselskiego mógł otrzymać na swój wniosek bezpłatny, urlop w zakładzie pracy, w którym jest zatrudniony.</u>
<u xml:id="u-6.58" who="#StefanIgnar">Motywujemy to tym, że istnieje potrzeba rozwinięcia, ożywienia aktywności Sejmu, ożywienia działalności komisji sejmowych i kontroli bieżącej nad sprawami państwowymi, nad pracą Rządu, następnie przygotowania projektów ustaw itd. — że taka żywa praca Sejmu wymaga niejednokrotnie, ażeby poszczególni posłowie poświęcili się całkowicie pracy parlamentarnej i zrezygnowali — o ile to sami uznają za słuszne — z pracy zawodowej. Dlatego też art. 86, jeżeli będzie przyjęty, to umożliwi on decyzję posła, który będzie tak zainteresowany i obciążony pracami parlamentarnymi, że nie będzie już mógł wykonywać pracy zawodowej.</u>
<u xml:id="u-6.59" who="#StefanIgnar">Oczywiście nie proponujemy tu takiego, jakby powiedzieć, obligatoryjnego sformułowania, że ma być tak, lub tak, proponujemy przyjęcie fakultatywne w zależności od tego, jak poszczególni posłowie będą sobie tego życzyć.</u>
<u xml:id="u-6.60" who="#StefanIgnar">To są wszystkie główniejsze punkty projektu Ordynacji wyborczej, który obywatele posłowie otrzymali.</u>
<u xml:id="u-6.61" who="#StefanIgnar">Referując ten projekt zaakcentowałem nowe elementy, które wchodzą do Ordynacji wyborczej, jak również te, które wzbudziły najżywszą dyskusję, rozstrzyganą niejednokrotnie przez głosowanie na Komisji powołanej do opracowania projektu Ordynacji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-6.62" who="#StefanIgnar">Na zakończenie chciałbym stwierdzić, że Ordynacja wyborcza taka, jakiej projekt przedstawiamy Wysokiemu Sejmowi, jest wyrazem rozwijania się w Polsce Ludowej socjalistycznej demokracji; jest wyrazem żądań mas ludowych, wyborców, ażeby rzeczywiście ich udział w wyborach miał wagę państwową, wagę polityczną, ażeby wyborcom, obywatelom, narodowi dać możność sprawowania tej najwyższej władzy w Państwie Ludowym.</u>
<u xml:id="u-6.63" who="#StefanIgnar">I dlatego wierzymy, że projekt, który tu został przedstawiony przez Komisję, o ile zostanie przez Wysoki Sejm uchwalony, będzie spełniał to zadanie.</u>
<u xml:id="u-6.64" who="#StefanIgnar">Nie jest to powrót do burżuazyjnego parlamentaryzmu. Jest to krok na drodze do rozwijania socjalistycznego parlamentaryzmu. Droga narodu polskiego to droga socjalistyczna. Socjalizm jest ustrojem przychodzącym nieuchronnie po kapitalizmie, jak kapitalizm przyszedł po feudalizmie.</u>
<u xml:id="u-6.65" who="#StefanIgnar">Wypaczenia w budowie socjalizmu opóźniają jego zwycięstwo, lecz nie mogą zadecydować o jego zahamowaniu. XX Zjazd KPZR, który przełamał sztywne dogmaty i szereg praktyk antydemokratycznych, spopularyzował socjalizm w świecie.</u>
<u xml:id="u-6.66" who="#StefanIgnar">W naszym kraju już od dłuższego czasu toczy się ogólnonarodowa dyskusja i toczy się — powiedziałbym — ogólnonarodowa walka o udział jak najszerszych mas w decydowaniu o sprawach narodu, o sprawach ustroju, o sprawach naszej niepodległości, o sprawach suwerenności narodu polskiego.</u>
<u xml:id="u-6.67" who="#StefanIgnar">Chcemy iść nadal po drodze, jaką naród polski wybrał, po drodze demokracji ludowej, po drodze budowania socjalizmu. Ani robotnik, ani chłop nie chcę się cofać wstecz. Masy pracujące, cały nasz naród chcę iść dalej po tej drodze postępu, po drodze socjalizmu. I niewątpliwie Sejm, który zostanie wybrany na podstawie przyjętej przez nas Ordynacji wyborczej, będzie dźwignią w tym postępie i będzie ramieniem klasy robotniczej, mas pracujących chłopskich, inteligencji pracującej — całego naszego narodu w tym wielkim postępie na drodze, na którą wkroczyliśmy.</u>
|