text_structure.xml 222 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 05.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałkowie Jerzy Ozdowski i Piotr Stefański.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Czesława Artyszuka i Marię Gawlik.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Czesław Artyszuk.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Protokół 62 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec nie wniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm — na podstawie art. 63 regulaminu — przystąpił do rozpatrzenia sprawozdań komisji w pkt., 3 i 4 porządku dziennego, mimo że druki sejmowe zawierające te sprawozdania zostały udostępnione Obywatelom Posłom w dniu wczorajszym.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Pierwsze czytanie przedstawionego przez Radę Państwa projektu ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druk nr 582).</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Przewodniczącego Rady Państwa Henryka Jabłońskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HenrykJabłoński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Umacnianiu naszego ludowego państwa, najwyższej formy organizacyjnej życia narodu i płaszczyzny urzeczywistniania jego najżywotniejszych interesów, poświęcił Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wiele swego wysiłku legislacyjnego i kontrolnego. Ostatnie lata tej najpracowitszej kadencji sejmowej przyniosły w efekcie rozbudowę i utworzenie nowych instytucji demokracji socjalistycznej oraz rozszerzenie kompetencji już istniejących. Te doniosłe regulacje prawne, w połączeniu z równoczesnym doskonaleniem form i metod sprawowania władzy, przyniosły w efekcie coraz pełniejszą realizację zasady ludowładztwa, zgodnie z ustaleniami IX Nadzwyczajnego Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz Kongresów Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego, a także postulatami I Kongresu Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#HenrykJabłoński">W tezach Komitetu Centralnego PZPR, przedstawionych jego XVII plenarnemu posiedzeniu w październiku 1984 r. stwierdzono jak najsłuszniej: „Kluczowa rola w systemie demokracji socjalistycznej przypada przedstawicielskim, wybieralnym organom władzy państwowej — Sejmowi i radom narodowym. Zwiększenie ich rangi i roli, zacieśnienie więzi ze społeczeństwem należy — w świetle uchwał IX Zjazdu — do głównych zadań socjalistycznej odnowy”. Zgodnie z tym stanowiskiem kształtowała się ogólnopaństwowa funkcja Sejmu drogą praktyki wypełnianej coraz to bogatszą treścią, przede wszystkim dzięki postawie Rządu oraz głównych sił politycznych kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#HenrykJabłoński">Jednocześnie do rozszerzenia swych więzi ze społeczeństwem dążył także sam Sejm, powołując do życia swój organ konsultacyjny — Radę Społeczno-Gospodarczą i zespół doradców przy Prezydium Sejmu, rozwijając kontakty komisji sejmowych z odpowiednimi środowiskami i przez szereg innych praktycznych posunięć.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#HenrykJabłoński">Druga część cytowanej tezy o miejscu i roli przedstawicielskich organów władzy znalazła wyraz w nowych, o wielkiej doniosłości regulacjach prawnych. Ustawa o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego, a w ślad za nią nowa Ordynacja wyborcza do rad stworzyły odmienną od dotychczasowej sytuację ustrojową, umożliwiając najszerszym rzeszom obywateli bezpośredni wpływ na rozwiązywanie ich własnych spraw w układzie terenowym we wszystkich dziedzinach życia zbiorowego. Prawda i to, że rady narodowe jeszcze nie wszędzie i nie w pełnym zakresie wykorzystują swe możliwości jako lokalne organy władzy państwowej i podstawowe organy samorządu. Ale nie ma w tym nic dziwnego. Zmiana ich pozycji jest zbyt głęboka, aby przepisy prawne mogły zadziałać samoczynnie. Jednak proces umacniania ludowładztwa nie może już być zahamowany i będzie się rozwijać w miarę zdobywania doświadczeń przez rady oraz wzrostu poczucia gospodarskiej współodpowiedzialności i społecznej dyscypliny zbiorowości lokalnych. Jest to w ich własnym interesie, jak i w interesie państwa jako całości.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#HenrykJabłoński">Wspominam o tych dobrze przecież znanych obywatelom posłom faktach jedynie po to, aby choć w najogólniejszych zarysach przedstawić podłoże polityczne i ogólny klimat społeczny, w jakim rozpoczęliśmy prace nad założeniami nowej Ordynacji! wyborczej do najwyższego przedstawicielskiego organu władzy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#HenrykJabłoński">Przedłużając swą obecną kadencję i uchwalając Ordynację wyborczą do rad narodowych — Wysoki Sejm zdecydował, iż odrębne mają być przepisy prawa wyborczego na szczeblu lokalnym, do województw włącznie, i w skali kraju. Ta decyzja, w świetle dokonanych uprzednio zmian ustrojowych, nie wymagała uzasadnienia. Inny jest bowiem charakter terenowych organów władzy niż najwyższego organu państwowego, inne też powinny być kryteria doboru ich członków. Nie wynikało jednak z tych oczywistych stwierdzeń, że należy pozostawić bez zmian Ordynację z 1976 r. Byłoby to bowiem niezgodne z konsekwentnym dążeniem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i jej sojuszników do pogłębiania socjalistycznej demokracji. Stąd też wynikały istotne różnice między dotychczasową Ordynacją i przedłożonymi do powszechnej konsultacji założeniami nowej Ordynacji. Najważniejsze z nich dotyczyły wyłaniania kandydatów na posłów, układu list kandydatów, uzupełniania składu Sejmu, odwoływania posłów oraz kontroli społeczeństwa nad prawidłowym przebiegiem wyborów. W konstruowaniu propozycji zmian wyciągano wnioski z doświadczeń praktyki sejmowej oraz wyborów do rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#HenrykJabłoński">Sejm obecnej kadencji stał się szczególnie ważną płaszczyzną kształtowania ram i form koalicyjnego systemu sprawowania władzy w państwie, wyrażającego się we współdziałaniu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym, ich współpracy z postępowymi organizacjami świeckich katolików i innych chrześcijan oraz reprezentantami różnych środowisk bezpartyjnych. Te pozytywne doświadczenia sprawiły, że w założeniach nie znalazło się miejsce dla monopolistycznej pozycji w zakresie ustalania kandydatur na posłów w poszczególnych okręgach wyborczych jednej uprzywilejowanej organizacji, jaką był wedle Ordynacji z 1976 r. Front Jedności Narodu. Funkcje te zaproponowano powierzyć Ogólnopolskiemu i wojewódzkim konwentom wyborczym, złożonym z przedstawicieli głównych sił politycznych kraju — o których uprzednio była mowa — PRON oraz najważniejszych organizacji społecznych. Konwenty zobowiązane są w myśl tej koncepcji działać na podstawie dość złożonej, ale niewątpliwie demokratycznej procedury. Najpierw biorąc za punkt wyjścia zgłoszenia uprawnionych do tego organizacji przygotują wykazy osób proponowanych na kandydatów na posłów, przedstawiają je wyborcom, a następnie po uwzględnieniu ich opinii i uwag opracowują ostateczne listy kandydatów i przedkładają je komisjom wyborczym.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#HenrykJabłoński">Układ list w wyborach okręgowych zaprojektowano parami na każdy mandat, tak jak w Ordynacji wyborczej do rad narodowych. Jest więc inaczej niż przy ostatnich wyborach sejmowych, gdy kandydatów mogło być najwyżej 50% więcej niż mandatów. Podobnie też jak w Ordynacji wyborczej do rad kolejność nazwisk w poszczególnych parach pozostawiono do decyzji organu wnioskującego. Jest bowiem oczywiste, że wnioskodawca powinien mieć prawo wskazać, kogo on spośród dwóch kandydatów, opierając się na ich znajomości i wnioskach z konsultacji preferuje oraz przedstawić swoją sugestię wyborcom. Do nich jednak, i tylko do nich, należy decyzja ostateczna. Mogą się z tą sugestią zgodzić lub nie. Nieskreślenie żadnego z kandydatów uznano za zgodę na sugestię odpowiedniego konwentu.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#HenrykJabłoński">Oczywiście, przy dobrym rozeznaniu walorów kandydatów i należytym uwzględnieniu opinii wyborców w czasie konsultacji, poprzedzających przygotowanie list, rozbieżności między stanowiskiem konwentu i wyborców nie powinny być częste. Wybory do rad narodowych wykazały jednak, że głosowanie wypadło nie zawsze na korzyść kandydatów umieszczonych na pierwszych miejscach. Oznacza to, że w tych wypadkach albo nie dość starannie przeprowadzono konsultacje, albo nie dość wnikliwie przeanalizowano ich wyniki. Wyborcy dokonali więc odpowiedniej korekty. Na marginesie tej sprawy wysunęła się w czasie przygotowań założeń wątpliwość, czy przy tej konstrukcji list będą chętni do umieszczenia ich na drugich, a więc nie preferowanych miejscach. Przyjęto jednak pogląd, że sam fakt umieszczenia na liście kandydatów, a nawet rozważenie takiej możliwości jest wielkim wyróżnieniem obywatela, jest zaszczytem niezależnie od wyniku wyborów. Kandydaci są przecież wysuwani spośród tysięcy współobywateli, którzy ich umieścili w gronie najbardziej godnych zaufania. I ten sam fakt stwarza im szczególną pozycję społeczną.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#HenrykJabłoński">Równocześnie przewidziano odmienną procedurę w stosunku do wyodrębnionej grupy kandydatów, których działalność ma wymiar ogólnokrajowy. Dotyczyć to może pewnej liczby polityków, ale w jeszcze większej mierze ludzi nauki, twórców kultury, niektórych działaczy społecznych itd. Ich powiązanie z poszczególnymi okręgami wyborczymi według dotychczasowej ordynacji było niejednokrotnie bardzo luźne, a niekiedy i przypadkowe. Wynikało to po prostu stąd, że gdzieś ich trzeba było na liście umieścić. A bywało też ze szkodą dla Sejmu, że takich ludzi w ogóle nie brano pod uwagę przy wyborach. Dlatego też zaprojektowano w założeniach wybory tego typu posłów w regionach obejmujących kilka okręgów wyborczych. Propozycja ta wzorowała się na listach wojewódzkich w wyborach do rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#HenrykJabłoński">Zaproponowano także w założeniach inny niż dotychczas sposób uzupełniania składu Sejmu w razie powstania vacatu. Dotychczasowy automatyzm, polegający na tym, że na opróżnione miejsce wchodził kolejny kandydat z listy wyborczej, zastąpiono wyborami uzupełniającymi. Innymi słowy: ponownym odwołaniem się do decyzji społeczeństwa, przy powtórzeniu całej procedury przewidzianej dla normalnych wyborów. W dyskusjach wstępnych, poprzedzających opracowanie założeń, wyrażono jednak wątpliwości, czy jest celowe m.in. ze względu na koszty uruchamiania całej machiny wyborczej, ponawiać wybory przy każdej luce w składzie Sejmu. Wyjście z tych kłopotów może być dwojakie: uproszczenie procedury, a więc pozbawienie obywateli części ich uprawnień bądź też przeprowadzenie wyborów uzupełniających dopiero przy określonej liczbie vacatów, bądź to w całej Izbie, bądź w reprezentacji okręgu. Wybrano to drugie rozwiązanie jako bardziej demokratyczne.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#HenrykJabłoński">Inaczej też zaprojektowano rozwiązywanie sprawy odwoływania posłów, jeśli zawiedli zaufanie wyborców. Ordynacja dotychczasowa dawała prawo wystąpienia z odpowiednim wnioskiem Frontowi Jedności Narodu. W przedstawionych do konsultacji założeniach zaproponowano trzy możliwości wnioskowania: odpowiednia, ordynacją ustalona liczba obywateli, organizacja, która wysunęła kandydaturę i Rada Krajowa PRON.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#HenrykJabłoński">Zaproponowano też w założeniach nową instytucję w wyborach do Sejmu, a mianowicie możliwość składania przez wyborców protestu, jeśli uważają, że naruszone zostały przepisy Ordynacji. Ta forma kontroli społecznej zdała egzamin przy wyborach do rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#HenrykJabłoński">Takie były najważniejsze propozycje nowych rozwiązań prawnych przedstawione przez Radę Państwa jako jej stanowisko do konsultacji powszechnej. W założeniach poddano też rozwadze opinii publicznej szereg spraw nie w formie gotowych propozycji ich rozstrzygnięcia, lecz różnych wariantów do wyboru. Powstały one głównie w wyniku zgłaszanych do Rady Państwa propozycji przez organizacje i instytucje społeczne. Zamieszczono je w założeniach, zaznaczając jednocześnie, przyjęcie których wymagałoby zmiany Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#HenrykJabłoński">Założenia przedstawiono do dyskusji publicznej 5 stycznia bieżącego roku. Celowo zredagowano je nie w postaci gotowych sformułowań prawnych, lecz omówienia ich treści, by były bardziej czytelne dla ogółu wyborców.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#HenrykJabłoński">Organizacji powszechnych konsultacji społecznych podjął się Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego. Równocześnie zwrócono się do szeregu największych organizacji, jak np. związki zawodowe czy kombatanckie, z zaproszeniem do przedstawienia swych opinii w sprawie przyszłej ordynacji. Umożliwiono też przez publikację założeń — zapoznanie się z nimi wszystkim obywatelom kraju i kierowanie uwag bezpośrednio do Rady Państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#HenrykJabłoński">Plon konsultacji był bardzo bogaty. Szczególnie cenne, gdyż obejmowały całość przedstawionych do dyskusji założeń, były uwagi Rady Krajowej PRON oraz wnioski Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Z najwyższą uwagą rozpatrzone zostały wszystkie inne opinie i propozycje. Uwzględnienie wszystkich było oczywiście niemożliwe, gdyż były one często sprzeczne, wykluczające się wzajemnie. Przygotowując ostateczną wersję projektu ordynacji Rada Państwa musiała się kierować propozycjami, które wyrażały stanowisko większości wypowiadających się w toku konsultacji. Ale zapominać nie można, że różnej jakości były głosy nie mające szerszego poparcia. Były wśród nich — nieliczne co prawda — wypowiadane z pozycji antysocjalistycznych, i o nie o taką czy inną ordynację w nich chodziło, lecz o osłabienie naszego ustroju. Inne znów wypowiadane były w dobrej intencji, ale sprzeczne były bądź z ogólnymi zasadami przyjętymi w założeniach, bądź z opiniami większości, na przykład co do liczebności posłów. Nie brakło jednak i takich, które zostały w konsultacji odrzucone, lecz są odbiciem rzeczywiście istniejących problemów, które rozwiązywać należy, choć raczej nie drogą zmiany przepisów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#HenrykJabłoński">Pozwólcie, Obywatele Posłowie, na jeden przykład dla zilustrowania tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#HenrykJabłoński">W toku konsultacji przytłaczająca większość wypowiedziała się przeciw przyznaniu biernego prawa wyborczego obywatelom, którzy ukończyli 18 lat. Wypowiedzi na ten temat było szczególnie dużo, przytaczano wiele poważnych argumentów, nie brak było i emocji. W konsekwencji propozycja ta nie znalazła się w przedłożonym Wysokiej Izbie projekcie. Nie oznacza to jednak, że zniknęła sprawa młodych posłów w przyszłym składzie Sejmu. Oczywiście, istota rzeczy nie w tym, czy wiek wymagany dla posiadania biernego prawa wyborczego będzie wynosił lat 18 czy 21, ale czyż nie jest prawdą, że młodych posłów, mających na przykład poniżej lat 30, jest w naszym parlamencie zbyt mało? Mniej niż to jest w innych krajach? Dobrze więc, że gorąca dyskusja to ujawniła, co powinni mieć na względzie wnioskodawcy kandydatur w przyszłych wyborach. Może jednak jeszcze ważniejsze były te głosy w dyskusji wokół wieku posłów, które poruszały tak ważne sprawy, jak przygotowanie młodzieży do życia społecznego i politycznego, jej wychowania i kwalifikacji, postaw i perspektyw, współodpowiedzialności za dalsze losy naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#HenrykJabłoński">Podobnie szereg innych elementów dyskusji nad założeniami skłania do refleksji nad ważnymi problemami współczesności wykraczającymi poza ramy prawa wyborczego. Sądzę, iż należy to uznać za cenny walor konsultacji i poważny wkład w życie polityczne kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#HenrykJabłoński">Jedną z najbardziej charakterystycznych cech konsultacji był niemal powszechny sprzeciw wobec jakichkolwiek zmian w Konstytucji. Niektóre wypowiedzi, zwłaszcza w indywidualnych wystąpieniach obywateli, ograniczały się tylko do tej kwestii, uważając ją — jak z tego wynika — za najważniejszą. Powtarzały się też te same argumenty o koniecznej trwałości Konstytucji, o potrzebie jej ochrony przed zmianami, które nie są niezbędne. Fakt ten godny jest szczególnego podkreślenia. Świadczy on bowiem o wielkim szacunku do ustawy zasadniczej, określającej fundamentalne zasady ustroju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Mówi to więc pośrednio i o stosunku do samego ustroju.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#HenrykJabłoński">Zgodnie też z wolą społeczeństwa, wyrażaną w czasie konsultacji, obecnie przedłożony Wysokiej Izbie projekt ordynacji nie zawiera żadnych przepisów, które wymagałyby zmiany Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#HenrykJabłoński">Drugą cechą wyników konsultacji założeń, jaką podkreślić należy, jest pełna akceptacja wszystkich zreferowanych we wstępnej części mego wystąpienia podstawowych idei odnoszących się do umocnienia ludowładztwa i dalszego doskonalenia systemu sprawowania władzy. Oczywiście, praktyczną realizację tych idei widziano różnie. Stąd też i wiele rozbieżności między poszczególnymi propozycjami, jakie w toku konsultacji zgłaszano. Jako całość były one jednak wielce użyteczne, pozwalając w toku dyskusji wyjaśnić, co jest w naszych warunkach nie do zastosowania, co należy przyjąć ale lepiej sprecyzować, a wreszcie, w jakiej mierze należy poprawić przedłożone w założeniach propozycje.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#HenrykJabłoński">Trudną pracę analizy wniosków zgłoszonych do różnych ogniw PRON dokonała jego Rada Krajowa. Ogólnie akceptując założenia, zgłosiła ona szereg ważnych propozycji jako wyraz jej stanowiska, rejestrując zarazem inne i przekazując je do rozważenia Radzie Państwa. Rada Państwa uznała słuszność stanowiska Rady Krajowej PRON i w konsekwencji postanowiono uwzględnić w projekcie ustawy następujące postulaty:</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#HenrykJabłoński">— przyznać prawo wysuwania kandydatów wszystkim organizacjom politycznym i społecznym o zasięgu krajowym,</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#HenrykJabłoński">— zobowiązać konwenty wyborcze do kierowania się opiniami i wnioskami sformułowanymi przez wyborców,</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#HenrykJabłoński">— uregulować tryb konsultowania kandydatur,</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#HenrykJabłoński">— wyznaczać mężów zaufania spośród osób zaproponowanych przez PRON,</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#HenrykJabłoński">— ustanowić zasadę, iż osoby kandydujące na posłów nie mogą wchodzić w skład komisji i konwentów wyborczych,</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#HenrykJabłoński">— ustalić zasadę uzyskania bezwzględnej większości oddanych głosów jako warunku wyboru posła,</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#HenrykJabłoński">— umożliwić wnoszenie protestów wyborczych bezpośrednio do Sądu Najwyższego,</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#HenrykJabłoński">— określić tryb postępowania w przypadku występowania przez samych wyborców z wnioskiem o odwołanie posła.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#HenrykJabłoński">Nadto uwzględnione zostały sugestie PRON dotyczące tych punktów założeń, które przedstawiono w postaci wariantowej. Winienem nadto dodać, że było to zgodne ze stanowiskiem wielu innych organizacji i znakomitą większością wypowiedzi indywidualnych. Obywatele posłowie znają projekt ustawy, nie ma więc potrzeby szczegółowego wymieniania odpowiednich jej punktów. Jedna natomiast kwestia wymaga bliższego omówienia.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#HenrykJabłoński">Jak już uprzednio wspomniałem, zaproponowano w założeniach stworzenie możliwości kandydowania osobom cieszącym się w skali kraju szczególnym autorytetem ze względu na ich działalność polityczną, społeczną, naukową, gospodarczą czy kulturalną. W tym celu przewidziano utworzenie ponad okręgami kilku regionów wyborczych. Koncepcja odmiennego potraktowania tej grupy kandydatów spotkała się w czasie konsultacji z poparciem. Uznano też, że może ona liczyć 15% ogólnej liczby posłów. Natomiast sposób ich wyboru nie był jednoznacznie oceniony. Pojawiło się szereg głosów uznających za lepsze rozwiązanie utworzenie — podobnie jak to jest w innych państwach — jednej listy krajowej, aby o ludziach, których pozycja i aktywność wpływa na różne obszary życia publicznego w skali całego państwa, mogli się wypowiedzieć wszyscy obywatele. Wskazywano ponadto, że w warunkach ugruntowujących się procesów porozumienia narodowego lista krajowa powinna stanowić wyraz konsolidacji naszego społeczeństwa. Podniesiono tę sprawę również w czasie obrad Krajowej Rady PRON, która przekazała ją do rozważenia Radzie Państwa. Po dodatkowych konsultacjach, w celu wyjaśnienia zgodności tej propozycji z Konstytucją, uznano jej zasadność i zamieszczono w przedłożonym Wysokiemu Sejmowi projekcie ordynacji. Przyjęto w nim, że kandydatów na posłów wybieranych z listy krajowej przedstawia Ogólnopolskiemu Konwentowi Wyborczemu Rada Krajowa PRON. Nie określono jednak ściśle liczby mandatów przeznaczonych dla tej grupy posłów, pozostawiając to przy każdych wyborach do decyzji Rady Państwa. Zgodnie z wynikami konsultacji nie może ona jednak przekraczać 15% ogólnej liczby posłów. Taka konstrukcja odpowiedniego artykułu ustawy tłumaczy się tym, że ordynacja może służyć wyborom sejmowym szeregu następnych kadencji, a potrzeba ogólnokrajowych mandatów może być w nich różna. Ograniczono się więc tylko do ustalenia górnej granicy.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#HenrykJabłoński">Winienem nadto dodać, że — wedle posiadanego obecnie przez Radę Państwa rozeznania — w toku najbliższych wyborów nie powinno się w pełni wykorzystywać stworzonych przez ordynację możliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#HenrykJabłoński">Obywatele Posłowie! Starałem się przedstawić w ogólnych zarysach dotychczasowy tok prac nad nową ordynacją wyborczą oraz idee, które kierowały wnioskodawcami w dążeniu do nadania jej treści zgodnej z procesem rozwojowym demokracji socjalistycznej, co wyraziło się również w wielkim wpływie społeczeństwa na ostateczny kształt projektu przedłożonego Wysokiej Izbie. Poddacie go gruntownej analizie i udoskonalicie, rozpoczynając tym samym nowy etap w dziejach naszego ludowego parlamentaryzmu.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#HenrykJabłoński">Nie mógłbym jednak uznać, że spełniłem swój obowiązek, gdybym z tej wysokiej trybuny nie złożył gorącego podziękowania wszystkim, którzy wzięli udział w konsultacjach założeń: Radzie Krajowej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego i wszystkim jego ogniwom terenowym, Ogólnopolskiemu Porozumieniu Związków Zawodowych, licznym organizacjom społecznym i środowiskom naukowym oraz autorom indywidualnych propozycji i wniosków, którzy wykazali głęboką obywatelską troskę, by nowe prawo wyborcze ułatwiło zespolenie sił wszystkich patriotów w pracy dla dobra narodu i jego państwa. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Przewodniczącemu Rady Państwa za wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Zbigniew Gertych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewGertych">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przed nami wybory do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, sprawdzian dojrzałości społecznej i zasadniczy etap normalizacji życia w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZbigniewGertych">Pierwsze czytanie projektu Ordynacji wyborczej do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej otwiera kolejny ważki etap przygotowań do oczekujących nas jesienią wyborów. Są one istotną formą urzeczywistniania się zasady ludowładztwa, a jednocześnie aktywizują społeczeństwo i poszerzają płaszczyznę narodowego porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZbigniewGertych">Obywatele Posłowie! Stoimy przed doniosłym aktem polityczno-ustrojowym. Jest on istotnym aktem o randze historycznej, podejmowanym w czasach, w których przeżywamy odnowę życia społecznego i politycznego oraz dokonujemy usprawnienia mechanizmu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZbigniewGertych">Wobec tych działań zmierzających do naprawy Rzeczypospolitej IX Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej uznał także zmianę Ordynacji wyborczej jako zasadniczy element kierunku odnowy i stąd też wypływa szczególna waga udoskonalania prawa wyborczego, które musi uwzględniać postulowaną przez naszą partię i nasze społeczeństwo demokratyzację procesu wyborczego i realia polityczne.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZbigniewGertych">W naszym kraju system polityczny znalazł się w obliczu problemów i zadań, które wynikają z przeobrażeń społecznych i gospodarczych. Zmiany te rzutują w istotny sposób na świadomość obywatelską, a przejawiają się w zwiększających się aspiracjach do współuczestniczenia w życiu publicznym, w aspiracjach naturalnych, pozostających w pełnej zgodzie z istotą socjalizmu i z istotą demokracji socjalistycznej. Są one przecież wyrazem ludowładztwa. Oczywiście, aspiracje te przeciwstawiają się dawnym i jeszcze u nas nie przebrzmiałym interpretacjom socjalizmu w duchu biurokratyzmu i technokracji, systemom nakazowo-rozdzielczym i tak szkodliwym decyzjom podejmowanym swego czasu woluntarystycznie z najwyższych szczebli.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ZbigniewGertych">Pragnę zwrócić uwagę Wysokiej Izby na fakt, że po raz pierwszy w Polsce Ludowej partie rządzące podjęły — nasza partia na IX Zjeździe, Stronnictwa na swoich kongresach — zobowiązania przeprowadzenia reform ordynacji wyborczych. Zobowiązania te zostały już wykonane w stosunku do rad narodowych. Prawie rok radni wybrani w demokratyczny sposób w myśl nowej ordynacji uczą się wypełniania obowiązków i korzystania z praw, które im daje uchwalona przez nas ustawa o radach narodowych. Wraz z tą ustawą demokracja weszła w życie szeroką ławą. W planach wspólnych przedsięwzięć zwyciężają projekty realne i poprawiające warunki życia i produkcji. Przy czym od czasu, gdy zebranie wiejskie otrzymało większe kompetencje i gdy samorząd ma prawo dysponowania częścią budżetu rady, podniósł się wyraźnie stopień konkretności ich działania.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ZbigniewGertych">Parlamentaryzm w Polsce ma długie tradycje. Sejm I Rzeczypospolitej odpowiadał interesom klasy rządzącej, a więc przede wszystkim szlachty. Zrozumienie potrzeby szerokich reform społecznych w obliczu zagrożenia narodowego doprowadziło do uchwalenia Konstytucji 3 Maja, pierwszego w Europie aktu tej rangi, sankcjonującego dostęp warstw niższych do życia państwowego w sposób zinstytucjonalizowany. Z kolei Ordynacja wyborcza z 1918 r. poszła dalej w kierunku demokratyzacji i wyprzedzając nawet tak zwane „stare demokracje” — angielską, Stanów Zjednoczonych czy francuską — dała kobietom czynne prawo wyborcze, a Konstytucja Marcowa była jeszcze bardziej, jak na owe czasy postępowa, ale już ustawa zasadnicza w 1934 r. pogwałciła te postanowienia i zamanifestowała rządy autokratyczne sanacji, odeszła od demokratyzmu, praktycznie pozbawiając partie polityczne prawa do wysuwania kandydatów. Dopiero w Polsce Ludowej postępowe idee Konstytucji 3 Maja udało się urzeczywistnić w pełni, bowiem zniesione zostały wszelkie społeczne bariery. Krajowa Rada Narodowa i Sejm Ustawodawczy otwarły szeroko możliwości dla reprezentacji klasy robotniczej, chłopstwa i inteligencji.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#ZbigniewGertych">Obecnie koalicyjność sił stojących na gruncie demokracji socjalistycznej nabrała szczególnego wyrazu i oczywiście w konsekwencji znalazła swój wyraz w projekcie Ordynacji wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#ZbigniewGertych">Z inicjatywy partii rozpoczęty został i trwa proces strukturalnych przeobrażeń w Polsce, demokratyzacja życia, zmiana modelu gospodarki i zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#ZbigniewGertych">Odnowa objęła w rzeczywistości wszystkie dziedziny życia społecznego i gospodarczego. Ogromny obszar życia narodu i państwa objęły uchwalone przez Wysoką Izbę przepisy prawne adekwatne do tworzonych przez partie i jej sojuszników nowych struktur i sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#ZbigniewGertych">Kolejnym przejawem poszerzania demokratyzacji i ludowładztwa jest przedkładany przez Radę Państwa projekt nowej Ordynacji wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#ZbigniewGertych">Wysoki Sejmie! Rozpatrując przedłożony projekt należy pamiętać, że Sejm nie jest terenem konkurencji i walki o władzę, a jest terenem integracji i współdziałania wszystkich sił politycznych stojących na gruncie socjalizmu. Zasadnicze, kierunkowe decyzje polityczne wypracowywane są przez partie i jej sojuszników. Sejm przyobleka je w postać prawa. Sejm, potwierdza to praktyka tej kadencji, ma możność w ramach konstytucyjnego porządku uzgadniania różnych interesów politycznych, grupowych, środowiskowych, regionalnych, a co równie ważne, kojarzenia ich z ogólnymi także perspektywicznymi celami. Stał się więc Sejm płaszczyzną kojarzenia interesów i wyzwalania inicjatywy społecznej w ramach ogólnego programu i budownictwa socjalistycznego. Przy szerokim wykorzystaniu sił społecznych Sejm był w tej kadencji i jest nadal wyrazem i potwierdzeniem możliwości skutecznego, koalicyjnego współdziałania, aby jak najpełniej wykorzystać zbiorową mądrość i doświadczenia w urzeczywistnianiu celów socjalistycznego państwa. Przy czym Polska Zjednoczona Partia Robotnicza sprawuje w budującym socjalizm społeczeństwie przewodnią rolę i — jak to formułował I Sekretarz naszej partii generał Jaruzelski — nie traktuje tego konstytucyjnego prawa jako przywileju. To przede wszystkim odpowiedzialność, to stałe uwiarygodnianie się w działaniu służącym narodowi i socjalistycznej Polsce.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#ZbigniewGertych">Ten problem godzenia interesów lokalnych, grupowych, zawodowych z interesem ogólnospołecznym podnoszony był w czasie opracowywania projektu nowej ordynacji nie tylko w naszej partii, ale szeroko w dyskusjach wśród społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#ZbigniewGertych">W czasie konsultacji bardzo silnie akcentowano żądanie wzmocnienia więzi posła z terenem i wyborcami, a różne organizacje społeczne domagały się zwiększonej reprezentacji swoich interesów. Stało więc przed nami pytanie, czy Sejm Polski Ludowej ma być reprezentacją ugrupowań lokalnych i mediatorem osiągającym konsensus interesów partykularnych, czy reprezentacją polityczną, a może również zawodowo-środowiskowych interesów.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#ZbigniewGertych">W przedkładanym projekcie najwyższy organ przedstawicielski stanowi reprezentację polityczną realizującą koalicyjny system sprawowania władzy w ramach ustroju socjalistycznego. Przy czym próbuje on łączyć reprezentację terytorialną z polityczną.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#ZbigniewGertych">Proponowane rozwiązanie wyboru działaczy centralnych w postaci jednej reprezentatywnej listy krajowej i kandydowanie innych w okręgach wynika z potrzeby zapewnienia wyboru reprezentacji politycznej, uwzględniającej interesy ogólne. Nie ma więc charakteru podmiotowego lecz przedmiotowy. Takie rozwiązania znane są zresztą w wielu krajach, np. na Węgrzech, a także stosowane były w okresie międzywojennym w Polsce. Postulat środowisk zawodowych może być też zaspokojony, jeśli Sejm następnej kadencji powoła jako swój organ reprezentację zawodową w postaci instytucji, która zdała egzamin jako Rada Społeczno-Gospodarcza.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#ZbigniewGertych">Wysoki Sejmie! Przedstawiony pod rozwagę Wysokiemu Sejmowi projekt ordynacji i przedłożone w niej propozycje wynikają z konstytucyjnych zasad ustrojowych oraz realiów społeczno-politycznych naszego państwa. Proces głębokich reform, odnowy i demokratyzacji naszego życia, zgodnie z celami i zadaniami budownictwa socjalistycznego w Polsce, pożytku je także doświadczenia z odbytych przed prawie rokiem wyborów do rad narodowych i uwzględnia rzeczywisty układ sił politycznych stojących na straży socjalizmu w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#ZbigniewGertych">Wreszcie zaprezentowana koncepcja prawa wyborczego uwzględnia stanowisko IX Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zawierające wskazania, by zmiany w ordynacji sprzyjały umacnianiu zasad ustrojowych socjalizmu i demokratyzacji życia społeczno-politycznego. Koncepcja ta stanowi znaczny postęp w porównaniu do obowiązującej od 1976 r. ustawy o Ordynacji wyborczej do Sejmu PRL i rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#ZbigniewGertych">Na całym świecie współczesny mechanizm wyborów związany jest z istnieniem i działalnością partii politycznych. Powszechnie uznaje się, że formowanie listy kandydatów — łącznie z ustalaniem form i zasad porozumiewania się co do tych list — pozostaje w kompetencji partii i stronnictw. Desygnowanie kandydatów uważa się za sprawę wewnętrznego mechanizmu działania organizacji politycznych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#ZbigniewGertych">Ordynacja wyborcza do rad narodowych z ubiegłego roku, nie ingerując w ten proces, nadała jednak trybowi zgłaszania kandydatów pierwszorzędne znaczenie. Określiła ona po raz pierwszy tak obszernie kwestię konsultowania kandydatur z wyborcami oraz sposób ustalania listy. Wprowadzono instytucję kolegium wyborczego, które organizowało spotkania i konsultacje oraz ustalało listy. Obecny przedkładany projekt wprowadza rozgraniczenie tych zadań. Konwent przyjmuje propozycje i zgłasza kandydatów na posłów na podstawie opinii i wniosków obywateli, wypływających z zebrań przedwyborczych. Zadania organizowania zebrań powierzono Patriotycznemu Ruchowi Odrodzenia Narodowego przy udziale konwentów wyborczych i organizacji, które wysunęły kandydatów.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#ZbigniewGertych">Ordynacja zakłada, że wybory odbywać się będą w oparciu o deklarację wyborczą, przedstawioną społeczeństwu przez PRON, a która stać się powinna podstawą do ogólnopolskiej dyskusji nad węzłowymi problemami związanymi z zapewnieniem pomyślnego rozwoju kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#ZbigniewGertych">PRON uczestniczyć będzie w kształtowaniu list wyborczych i posiadać będzie prawo wysuwania kandydatów na posłów. Ma on także spełniać niezwykle ważną rolę w procesie zbierania opinii i uwag wyborców o przedstawionych kandydatach na posłów oraz dyskusji nad deklarację wyborczą. To widoczne umocnienie roli PRON w wyborach jest realizacją wielu zgłaszanych przez ten ruch postulatów, a nade wszystko wyrazem jego rosnącego znaczenia w budowaniu porozumienia narodowego, a także odpowiedzialności, z jaką wypełnia podejmowane przez siebie zadania. Usytuowanie Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego w centrum procesu wyborczego sprzyja i sprzyjać będzie dalszemu materializowaniu się jego konstytucyjnej roli.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#ZbigniewGertych">Godzi się podkreślić, że jeśli w systemie demokracji socjalistycznej wybory nie mają charakteru walki przeciwstawnych sił o władzę, w sytuacji, w której władza ludu pracującego wciąż jeszcze może być przedmiotem ataków wrogich sił, prawo wysuwania kandydatur do Sejmu mogą mieć tylko siły polityczne, stojące na gruncie konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#ZbigniewGertych">Demokratyzm w wydaniu socjalistycznym, tak jak go sobie wyobrażamy, w przeciwieństwie do demokracji burżuazyjnej, nie polega na wyborze między partiami politycznymi i reprezentowanymi przez nie programami, a przede wszystkim na zapewnieniu wpływu obywateli na dobór osób, które mają ich reprezentować w Sejmie, realizując socjalistyczny program polityczny. Stąd też tak ważne znaczenie ma zgłaszanie i proces wyłaniania kandydatów na posłów. Ma on zarówno istotne znaczenie z punktu widzenia dalszej demokratyzacji procesu wyborczego, jak również praktycznej realizacji idei ludowładztwa. Głównie chodzi o stworzenie możliwie najskuteczniejszych możliwości i gwarancji doboru najlepszych kandydatów na posłów, Projekt ordynacji już w pierwszym artykule zwraca uwagę na znaczenie, jakie przywiązuje się do wyłonienia najlepszych przedstawicieli, określając walory, jakimi powinni się oni wykazywać. Myślę, że temu celowi służyć także będzie inicjatywa Klubu Poselskiego PZPR — wspierana przez inne kluby i licznych posłów, przygotowania i wniesienia do Sejmu w najbliższym czasie projektu ustawy o obowiązkach i prawach posłów.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#ZbigniewGertych">Nasza partia do procesu wyłaniania właściwych najlepszych kandydatów na posłów, posiadania przez nich autentycznego wsparcia społecznego przywiązuje duże znaczenie. Od doboru kandydatów zależeć będzie właściwy skład Sejmu, jego zdolności do dalszego urzeczywistniania programu socjalistycznych reform i odnowy naszego życia społecznego i gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#ZbigniewGertych">Projekt Ordynacji wyborczej, moim zdaniem, gwarantuje demokratyczny sposób wyłaniania kandydatów. Od nas, wszystkich obywateli, zależeć będzie, czy skorzystamy z tych możliwości.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#ZbigniewGertych">Wysoki Sejmie! W projekcie ordynacji proces wyłaniania i wyborów posłów powiązany został z inną fundamentalną zasadą socjalistycznego prawa wyborczego, którą jest odpowiedzialność przed wyborcami. Z zasadą tą łączy się prawo do odwoływania posłów. Prawo to znajduje w przedstawionym projekcie ordynacji szczegółowe, wyraźne i konkretne unormowanie. Określa się w niej zarówno przypadki, w których można odwołać posła, jak również praktyczne możliwości z tym związane. Zrealizowano tym samym jeden z licznie powtarzających się zarówno przez praktyków, jak i teoretyków postulatów.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#ZbigniewGertych">W inny też, bardziej demokratyczny sposób niż to czyniła ordynacja z 1976 r., reguluje się sprawę wygaśnięcia i obsadzania mandatów poselskich w trakcie kadencji, ustanawiając instytucję wyborów uzupełniających.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#ZbigniewGertych">Ważnym elementem demokratyzacji prawa wyborczego, związanym z udziałem obywateli w wyborach i ich wpływem na przestrzeganie prawa wyborczego, jest także ustanowienie instytucji protestu wyborcy przeciwko wyborowi posłów zarówno z okręgowej, jak i krajowej listy wyborczej, jak również w sprawach ważności wyborów. Uregulowano też zasady składania i rozpatrywania składanych protestów i ich skutków dla ważności wyborów.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#ZbigniewGertych">Wspomniana już ordynacja z 1976 r. takiej instytucji, rozpisanej w sposób umożliwiający realne korzystanie z niej przez wyborców, nie przewidywała. Również dalszym rozwinięciem prawa wyborczego, służącym lepszemu poznaniu kandydatów na posłów, jest zmniejszenie wielkości okręgów wyborczych przez określenie, że w okręgu wybiera się od 3 do 8 posłów oraz ustalenie dwóch list — okręgowej i krajowej.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#ZbigniewGertych">I wreszcie warto zwrócić uwagę na prezentowany nam dziś przez Radę Państwa projekt Ordynacji wyborczej jeszcze z punktu widzenia realizowanych przemian społeczno-politycznych w Polsce w ostatnich już prawie 5 latach. Także na przykładzie projektu ordynacji widać, jeśli go się porówna z ordynacją z 1976 r., jak przemiany te zmierzają krok po kroku do optymalnego ukształtowania instytucji demokracji socjalistycznej i zapewnienia ich trwałego funkcjonowania. Demokratyzacja prawa wyborczego stanowi jeden z fundamentów tego procesu. Ma to szczególne znaczenie przy wyborach do Sejmu z racji ich ogólnopaństwowego charakteru i znaczenia. Dawała temu wyraz wielokrotnie nasza partia stwierdzając, że demokratyzacja naszego życia służyć powinna jego normalizacji, zaś postępująca normalizacja dalszej demokratyzacji.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#ZbigniewGertych">Wysoki Sejmie! Założenia Ordynacji wyborczej poprzedzające projekt Ordynacji były przedmiotem konsultacji także w naszej partii, znajdując generalnie poparcie dla wyrażonych w niej idei. Istnieje też w partii zrozumienie dla przyjęcia proponowanych w projekcie ordynacji rozwiązań. Wyrażamy również zadowolenie, że wnioski, które zostały zgłoszone w trakcie konsultacji przez naszych członków, a także wiele z tych, które zawarte zostały w stanowisku PRON, będą mogły doczekać się już dziś spełnienia.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#ZbigniewGertych">Klub nasz opowiada się także za tym, aby przedstawiony przez Radę Państwa projekt Ordynacji wyborczej do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stał się przedmiotem prac wyłonionej na dzisiejszym posiedzeniu do tego celu Nadzwyczajnej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#ZbigniewGertych">Kończąc, pragnę stwierdzić w imieniu Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, że przedstawiony projekt służy zarówno dalszej demokratyzacji życia, jak również sprzyja jego jawności, zarazem zabezpiecza podstawowe interesy socjalistycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#ZbigniewGertych">Klub nasz uważa, że wybory do Sejmu w oparciu o uchwaloną w niedalekiej przyszłości Ordynację wyborczą będą dalszym potwierdzeniem zarówno normalizacji, jak i coraz szerszego rozumienia nadrzędnych racji naszego państwa, a co za tym idzie wzrostu aktywności i świadomości wszystkich jego obywateli.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#ZbigniewGertych">Wybory są istotną formą urzeczywistniania się zasady ludowładztwa, a jednocześnie aktywizują społeczeństwo i poszerzają płaszczyznę narodowego porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#ZbigniewGertych">Wniesiony projekt pozwala wybrać takie rozwiązania, które pogodzą niekwestionowaną potrzebę demokratyzacji systemu wyborczego z potrzebami nadrzędnymi socjalistycznego państwa. Przeważać musi interes Polski.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Bernard Rośkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BernardRośkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! w państwie socjalistycznym istnieją obiektywne przesłanki do wyrażania w zasadach i systemie prawa wyborczego głębokiego demokratyzmu ustroju socjalistycznego. Zdaniem Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, w imieniu którego przemawiam, przedłożony projekt ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu spełnia te oczekiwania. Po pierwsze dlatego, że zawiera istotne rozwiązania prawne, rozwijające w praktyce pojęcie socjalistycznej demokracji, a po drugie dlatego, że rozwiązania te są zgodne ze społecznymi oczekiwaniami oraz po trzecie dlatego, że przepisy Ordynacji wyborczej stwarzają warunki wyboru najlepszych przedstawicieli społeczeństwa do najwyższego organu władzy, jakim jest Sejm PRL. Stanowią one bowiem z jednej strony rezultat konsekwentnych działań w kierunku umacniania naszego socjalistycznego państwa i demokratyzacji jego struktur, a z drugiej strony są wynikiem trwającej od kilku miesięcy wielośrodowiskowej dyskusji nad założeniami prawa wyborczego do Sejmu. Dyskusja ta miała rozmaite formy i obejmowała swoim zasięgiem wszystkie środowiska, w tym środowiska wiejskie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BernardRośkiewicz">Działacze Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wypowiadali się na temat założeń na tysiącach zebrań kół i w trakcie gminnych zjazdów naszego Stronnictwa. Także aktyw Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego w ramach struktur Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego uczestniczył w blisko 4 tys. zebrań wiejskich poświęconych konsultacjom nad założeniami Ordynacji wyborczej do Sejmu. Zasięg więc tych konsultacji w naszym Stronnictwie był znaczny. Dorobek tych spotkań spożytkowany został w trakcie przygotowania projektu ustawy będącej przedmiotem obecnej debaty.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#BernardRośkiewicz">Jak słusznie stwierdził Przewodniczący Rady Państwa prof. Henryk Jabłoński, wszystkie istotne propozycje zgłoszone w trybie społecznej konsultacji zostały w projekcie ustawy przedłożonym przez Radę Państwa uwzględnione. Projekt jest więc mocno osadzony w realiach społeczno-politycznych naszego życia, będąc zarazem przejawem konsekwentnego i zdecydowanego działania w kierunku demokratycznych reform i socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#BernardRośkiewicz">Zaletą omawianego projektu jest także i to, że wnosząc do naszego systemu prawa wyborczego sporo nowych, istotnych elementów nie wymaga zmian w Konstytucji PRL. Za takim właśnie rozwiązaniem opowiadała się znakomita większość społeczeństwa w czasie konsultacji nad założeniami. Taki wynik konsultacji i takie generalne rozwiązania mają także wielkie znaczenie praktyczne, bowiem skuteczność oddziaływania systemu prawnego jako całości opiera się w dużym stopniu na powszechnej znajomości prawa.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#BernardRośkiewicz">Na konstytucyjnych zasadach prawa wyborczego opiera się cały system wyborczy, a doskonalenie tego systemu może odbywać się w oparciu o te zasady. Za takim stanowiskiem opowiadała się większość mieszkańców wsi uczestniczących w konsultacjach, co znalazło następnie swój wyraz w stanowisku naczelnych władz Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wobec założeń do projektu ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu PRL.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#BernardRośkiewicz">Obywatele Posłowie! W zasadach naszego prawa wyborczego wyrażone są głębokie idee socjalistycznego demokratyzmu ustroju państwowego. Pełnia praw ogółu obywateli naszego kraju ucieleśnia się chyba najbardziej w zasadzie powszechności naszego prawa wyborczego. Wyrażają się w niej nie tylko idee demokratyzmu, ale także nasza dążność do nadania praw wyborczych młodzieży odsuwanej w wielu krajach od praw politycznych i zasada ta eliminuje także w naszej praktyce spotykaną jeszcze w wielu krajach dyskryminację wyborczą.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#BernardRośkiewicz">W myśl zasady powszechności — nasze prawo wyborcze zapewnia prawo głosowania każdemu, kto w dniu wyborów ukończył 18 lat życia, bez względu na jego płeć, przynależność narodową, rasową, wyznanie, wykształcenie, czas zamieszkiwania w obwodzie głosowania, pochodzenie społeczne i stan majątkowy. W trakcie dyskusji nad założeniami przeważały w zasadzie zgodne poglądy co do dolnej granicy wieku i związanego z nią biernego prawa wyborczego, które powinno przysługiwać osobom, które w dniu wyborów ukończyły 21 rok życia. Sądzę, że jest to wyrazem troski o dobry skład i jakość pracy przyszłego Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#BernardRośkiewicz">W prawnej konstrukcji przedłożonego projektu zachowano także zasadę równości. Każdy wyborca w myśl tej zasady uczestniczy w wyborach na równych prawach i każdemu przysługuje tylko jeden głos, a kandydat może figurować na liście tylko w jednym okręgu wyborczym. Zachowana została zasada bezpośredniości. Każdy wyborca może w myśl tej zasady głosować tylko osobiście. Zasada bezpośredniości sprowadza się nie tylko do samego aktu głosowania, ale także łączy się z przyszłą więzią wyborców z wybranymi przez nich przedstawicielami, bowiem głosuje się na określone osoby związane przez całą kadencję z konkretnym okręgiem wyborczym.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#BernardRośkiewicz">Więź posłów z wyborcami sprawdziła się w praktycznym działaniu, bowiem stwarza ona wzajemne prawa i obowiązki. Należy między innymi do nich praktyka stałego zdawania sprawy wyborcom ze sposobu korzystania z powierzonego mandatu, a także informowanie ich o działalności Sejmu. Ten rodzaj więzi stał się już tradycją. Wypracowano wiele form współpracy wyborców z posłami i odwrotnie. Stanowi to cenny dorobek, który powinien być rozwijany i wzbogacany w następnych kadencjach Sejmu. Przedłożony projekt uwzględnia także konstytucyjną zasadę swobody objawiania woli, określaną najczęściej jako zasada tajności.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#BernardRośkiewicz">Wysoka Izbo! Konstytucyjne zasady prawa wyborczego są naszym historycznym dorobkiem ustrojowym. Przejawia się w nich inna zasada, mianowicie ludowładztwa w szerokim rozumieniu tego słowa. Konieczność pełnego respektowania tych zasad podnoszono także w czasie społecznych konsultacji nad założeniami. Takie rozwiązanie jest również zgodne z duchem programowych zapisów wszystkich trzech partii politycznych — Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego oraz I Kongresu Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego. Dlatego słusznie przyjęto koncepcję zmian nie w sferze zasad, lecz wprowadzania zmian systemowych, dokonywanych w myśl doskonalenia struktur socjalistycznego państwa i pogłębiania demokratyzacji życia społeczno-politycznego w naszym kraju. Także dlatego powszechnie opowiadano się za zachowaniem liczby 460 posłów jako wystarczająco reprezentatywnej dla wszystkich środowisk politycznych i społecznych, podkreślając, że gwarantuje ona prawidłowe funkcjonowanie Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#BernardRośkiewicz">Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego opowiada się także za wykorzystaniem w przedłożonym projekcie doświadczeń i rozwiązań prawa wyborczego do rad narodowych. Oczywiście, musi być uwzględniona specyfika wyborów do Sejmu w porównaniu do wyborów do rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#BernardRośkiewicz">Podkreślić należy dalszą demokratyzację procesu wysuwania kandydatów na posłów. Zgodnie bowiem z projektem Ordynacji wyborczej, prawo to przysługuje wszystkim organizacjom społecznym o ogólnokrajowym zasięgu oddziaływania.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#BernardRośkiewicz">Ordynacja wyborcza zapewnia słusznie wysoką pozycję Patriotycznemu Ruchowi Odrodzenia Narodowego zarówno w samym procesie wyborczym, jak również w umacnianiu więzi z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#BernardRośkiewicz">W trakcie konsultacji odrzucono wariant przewidujący przeprowadzanie wyborów w dwóch dniach, a opowiadano się za wyborami w jednym dniu wolnym od pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#BernardRośkiewicz">Pełne poparcie znajduje szczegółowo sprecyzowana instytucja odwołania posła przez wyborców, jak również instytucja wyborów uzupełniających.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#BernardRośkiewicz">Wysoki Sejmie! Występując w imieniu Klubu Poselskiego ZSL pragnę oświadczyć, że posłowie, członkowie Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego opowiadają się za prawnymi rozwiązaniami przedłożonymi w projekcie ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, jak też będą czynnie uczestniczyć w dalszych pracach powołanej dziś Komisji Nadzwyczajnej, aby uchwalona Ordynacja wyborcza dobrze spełniła swój najważniejszy cel, tzn. wyłonienie spośród ogółu obywateli najlepszego składu osobowego Sejmu dziewiątej kadencji. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#BernardRośkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mając zaszczyt przemawiania w imieniu Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego, pozwolę sobie rozpocząć od przypomnienia, że kilka dni temu zakończył swoje obrady XIII Kongres Stronnictwa Demokratycznego. Nasz Kongres potwierdził i twórczo rozwinął linię ideowo-polityczną poprzedniego, XII Kongresu. Stronnictwo Demokratyczne kontynuować będzie podstawowe zasady ideowo-programowe, wśród których naczelna rola przypada bezwzględnej wierności ideom socjalizmu, zasadzie trójpartyjnego systemu politycznego w Polsce, uznaniu przewodniej roli partii klasy robotniczej w budowie socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#BernardRośkiewicz">W deklaracji XIII Kongresu raz jeszcze podkreśliliśmy, że sojusz, przyjaźń i partnerska współpraca ze Związkiem Radzieckim i wszystkimi państwami socjalistycznymi są fundamentem polskiej polityki zagranicznej, gwarancją niepodległości, suwerenności i mocnej pozycji Polski w świecie. Wyrażamy wolę umacniania porozumienia narodowego poprzez czynny udział w Patriotycznym Ruchu Odrodzenia Narodowego. Konsekwentnie stoimy na gruncie urzeczywistniania demokracji w socjalistycznym państwie polskim oraz jedności idei patriotyzmu i demokracji.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#BernardRośkiewicz">W imię tych idei i ich urzeczywistniania Stronnictwo Demokratyczne od dawna, jak świadczą o tym uchwały kolejnych kongresów, opowiadało się za zmianami w dziedzinie polskiego prawa wyborczego. Chodziło nam zwłaszcza o zwiększenie wpływu wyborców na zgłaszanie kandydatów do organów władzy, jak i przede wszystkim o rozszerzenie zakresu decyzji w toku samego aktu wyborczego. Problematyka ta jest przedmiotem rozpatrywanego obecnie projektu.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#BernardRośkiewicz">Swoje stanowisko wobec projektu Klub Poselski SD opiera w szczególności na szerokiej konsultacji wewnątrzpartyjnej nad założeniami do Ordynacji wyborczej, przeprowadzonej w ogniwach Stronnictwa wszystkich stopni. Konsultacja ta wzbudziła znaczne zainteresowanie i ożywioną dyskusję. Jej cechą charakterystyczną była silna skłonność do porównania założeń z Ordynacją wyborczą do rad narodowych. Powszechnie akcentowano, że Ordynacja wyborcza do Sejmu powinna uwzględniać wszystkie uznawane za korzystne rozstrzygnięcia zawarte w Ordynacji wyborczej do rad narodowych, a zarazem wzbogacać je w tych wszystkich elementach, gdzie jest to uzasadnione dążeniami do dalszego doskonalenia systemu, trybu wyłaniania i wyboru posłów, a równocześnie jest realne na tle aktualnej stabilizującej się sytuacji społeczno-politycznej.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#BernardRośkiewicz">Rozpatrywany projekt uwzględnia wiele, choć nie wszystkie propozycje szerokich rzesz członkowskich Stronnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#BernardRośkiewicz">Wysoka Izbo! Projekt ten, który w naszej ocenie służy umacnianiu państwa, zawiera wiele norm o istotnym znaczeniu politycznym spośród których szczególnie wyróżniają się:</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#BernardRośkiewicz">Po pierwsze — oparcie wyborów na deklaracji wyborczej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego. Z samej istoty tego Ruchu wynika, że właśnie on jest najbardziej predystynowany do wypracowania dokumentów programowych, odpowiadających przekonaniom i dążeniom najszerszych kręgów obywateli. Równocześnie powierzenie PRON sformułowania programu sprzyjać będzie wzmacnianiu roli Ruchu w polskim systemie politycznym.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#BernardRośkiewicz">Po drugie — gwarancje realizacyjne prawa do tajności głosowania. Gwarancje te polegają nie tylko na dwukrotnym jednoznacznym ich określeniu w ustawie, ale także na możliwości wniesienia protestu w przypadku, gdyby przepisy o prawie do tajności głosowania zostały naruszone.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#BernardRośkiewicz">Po trzecie — szeroki zakres konsultacji kandydatów na posłów, umożliwiający wszystkim zainteresowanym obywatelom spotkanie się z kandydatami — możliwość bezpośredniego kontaktu, zadawania pytań, wysunięcia własnych opinii i uwag. Sprawne i rzetelnie przeprowadzone konsultacje będą miały istotne znaczenie dla wyboru najbardziej wiarygodnych, a zarazem popularnych kandydatów.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#BernardRośkiewicz">Po czwarte — wprowadzenie zasady rozpatrywania przez Sąd Najwyższy protestów wyborczych i formułowanie opinii w tym przedmiocie dla Sejmu — zasady zapewniającej niezawisłą, a zarazem fachową podstawę do decyzji Izby.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#BernardRośkiewicz">Po piąte — uzupełnianie składu Sejmu poprzez wybory uzupełniające.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#BernardRośkiewicz">Powyższe, przykładowo podane, nowe rozstrzygnięcia ustawodawcze powinny sprzyjać dalszemu wzrostowi autorytetu Sejmu, zaufania obywateli do najwyższego organu władzy państwowej oraz zacieśnianiu więzi posłów z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#BernardRośkiewicz">Istotnym novum projektu ustawy jest wprowadzenie od dawna w Polsce nie stosowanej krajowej listy wyborczej. Stronnictwo Demokratyczne już na VI Kongresie w 1958 r. opowiedziało się za utworzeniem takiej listy. Przemawiają za nią przede wszystkim względy realiów życia publicznego. W stosunku do osób pełniących najwyższe funkcje w państwie, których działalność wywiera głęboki wpływ na rozwój sytuacji w kraju ani poparcie uzyskane w jednym okręgu wyborczym, ani odpowiedzialność przed wyborcami z jednego okręgu nie wydają się wystarczające. Osoby te powinny cieszyć się poparciem i ponosić odpowiedzialność w skali ogólnonarodowej. W konkretnych warunkach dzisiejszej Polski jest to problem zasadniczy, a sposób rozstrzygnięcia zawarty w projektowanej ustawie jest adekwatny do tych warunków.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#BernardRośkiewicz">Wysoka Izbo! Rozpatrywany projekt wychodzi — w granicach realiów politycznych — naprzeciw wynikom konsultacji społecznej. Mówiąc o tej konsultacji niepodobną nie podkreślić silnie zaakcentowanej woli unikania zmian Konstytucji PRL. Świadczy to dobitnie o społecznym przywiązaniu do polskiej ustawy zasadniczej. Dawało ono o sobie znać już dawniej, ale teraz wystąpiło ze szczególną siłą. Wszak to właśnie Konstytucja określa podstawy ustroju Polski, system naszych sojuszy, system władz i relacje między nimi, gwarancje konstytucyjne i prawa obywatelskie. Tym samym wyrażona w toku konsultacji rola utrzymania bez zmian norm konstytucyjno-prawnych jest swoistym świadectwem woli społeczeństwa utrzymania i ochrony podstawowych podstaw ustrojowych PRL.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#BernardRośkiewicz">Stanowisko społeczeństwa wobec proponowanych zmian Konstytucji świadczy o głębokim poczuciu prawnym prymatu Konstytucji w systemie polskiego prawa. Świadczy wreszcie, że Konstytucja PRL stanowi trwałą podstawę dla wszelkich innych regulacji prawnych, a jej treści mogą i powinny być bazą dla dalszej budowy porozumienia narodowego.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#BernardRośkiewicz">Wysoki Sejmie! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego widzi w nowej Ordynacji wyborczej do Sejmu PRL istotny krok w demokratyzacji prawa wyborczego, zgodnie z oczekiwaniami naszego społeczeństwa. W tym przekonaniu Klub Poselski będzie czynnie i konstruktywnie uczestniczyć w dalszych pracach nad ostatecznym kształtem projektu rozpatrywanej ustawy. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! Zanim udzielę głosu następnemu mówcy, z dużym zadowoleniem pragnę poinformować, że na sali posiedzeń jest obecna delegacja Zgromadzenia Ludowego Bułgarii z przewodniczącym Zgromadzenia, członkiem Biura Politycznego Komitetu Centralnego Bułgarskiej Partii Komunistycznej — Stańko Todorowem.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławGucwa">Delegacja naszych przyjaciół i kolegów bułgarskich przebywa od kilku dni na zaproszenie Prezydium Sejmu w Polsce z oficjalną wizytą przyjaźni.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławGucwa">Wizyta ta jest kolejnym dowodem żywych i bliskich kontaktów łączących najwyższe organy przedstawicielskie obu naszych krajów, dobrze służących umacnianiu przyjaźni i braterskiej wszechstronnej współpracy między Polską Rzecząpospolitą Ludową i Ludową Republiką Bułgarii.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#StanisławGucwa">Pragnę serdecznie powitać naszych drogich bułgarskich Gości i życzyć im przyjemnego owocnego pobytu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#StanisławGucwa">Obecnie udzielam głosu posłowi Jerzemu Ozdowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyOzdowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Od dzisiaj nasza Izba podejmuje prace nad projektem ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyOzdowski">Prace poza Sejmem trwały już od dawna. Rada Państwa opracowała założenia do projektu ustawy, a następnie odbywały się przez 10 tygodni konsultacje społeczne tych założeń. W wyniku konsultacji zostało m.in. opracowane stanowisko Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego, przyjęte w dniu 18 marca na posiedzeniu Rady Krajowej PRON. Przedstawiony dzisiaj Sejmowi przez Przewodniczącego Rady Państwa projekt ustawy uwzględnia istotne propozycje PRON i innych organizacji społecznych oraz zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyOzdowski">Projekt ustawy w sposób zasadniczy różni się od prawa wyborczego z roku 1976. Z uznaniem należy przyjąć te modyfikacje Ordynacji wyborczej, które stwarzają obywatelom możliwość szerokiego uczestnictwa w procesie wyłaniania kandydatów na posłów. Projekt ustawy proponuje utworzenie konwentów wyborczych jako ciał społecznych w pełni reprezentujących istniejący w. państwie układ sił politycznych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyOzdowski">Mamy zatem przed sobą projekt ustawy, który nadaje wyborom do Sejmu charakter najbardziej politycznego aktu ogniskującego aktywność całego społeczeństwa. Służy temu umocnienie pozycji organizacji politycznych i społecznych jako podmiotów prawa wyborczego. Organizacje te, o zasięgu krajowym, będą bezpośrednio zgłaszały kandydatów do wojewódzkich konwentów wyborczych. Wyborcy mają duży wpływ na ustalenie list wyborczych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyOzdowski">Projekt ustawy ustanawia instytucję obligatoryjnego przedstawiania kandydatów na posłów na obywatelskich zebraniach konsultacyjnych i w środkach masowego przekazu. Innymi słowy — kandydat, który nie był przedstawiony wyborcom i poddany ich ocenie nie może być umieszczony na liście wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyOzdowski">Propozycja krajowej listy wyborczej rozwiązuje optymalnie sprawę kandydowania do Sejmu osób, których działalność polityczna, gospodarcza i kulturalna ma znaczenie oraz zasięg ogólnokrajowy. Jest to przykład otwartości głównych sił politycznych kraju, które w sposób szczery i bezpośredni proponują kandydatów na krajową listę wyborczą.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyOzdowski">Nowym, doniosłym elementem społecznej kontroli aktu wyborczego jest wprowadzenie do projektu ustawy instytucji protestu wyborczego. Dzięki temu rozwiązaniu powstaje w uzasadnionych przypadkach możliwość weryfikacji aktu wyborczego. Rada Państwa proponuje urealnienie trybu odwoływania posłów zgodnie z art. 2 i 102 Konstytucji. W projekcie ustawy szczegółowo reguluje się sposób i warunki odwołania posła przez wyborców.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JerzyOzdowski">Nowością jest rozwinięcie przepisów dotyczących możliwości realizacji prawa do tajności głosowania. Zwracam uwagę Wysokiej Izby na precyzyjne normy w tej sprawie zawarte w art. 72 i 79 projektu Ordynacji wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JerzyOzdowski">Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego wyraża pełną gotowość realizacji praw i obowiązków, które projekt ustawy wiąże z naszym ruchem. Wśród zadań najbliższych podejmiemy opracowanie deklaracji wyborczej, która powinna stać się podstawą ogólnonarodowej dyskusji nad najważniejszymi problemami bytu i rozwoju naszej ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JerzyOzdowski">Przedstawiciele Rady Krajowej PRON podejmą pracę w Państwowej Komisji Wyborczej i w okręgowych komisjach wyborczych. Przedstawiciel Rady Krajowej PRON będzie według projektu Rady Państwa przewodniczył w Ogólnopolskim Konwencie Wyborczym, a przedstawiciele rad wojewódzkich PRON wejdą w skład wojewódzkich konwentów wyborczych.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JerzyOzdowski">Szeroki jest udział PRON w wyłanianiu kandydatów na posłów. Kandydatów na listę krajową przedstawia Ogólnopolskiemu Konwentowi Wyborczemu Rada Krajowa PRON. Wśród podmiotów wysuwających kandydatów na posłów wybieranych z okręgowych list wyborczych projekt ustawy wymienia na pierwszym miejscu rady wojewódzkie PRON.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JerzyOzdowski">Zgodnie z propozycjami Rady Państwa przedstawiciele PRON przewodniczą na zebraniach konsultacyjnych z wyborcami. Na tych zebraniach powinno się przeprowadzać dyskusję nad deklaracją wyborczą PRON i zbierać opinie oraz uwagi o proponowanych kandydatach na posłów. Rada Krajowa PRON zamierza wydać zalecenia dotyczące trybu odbywania zebrań konsultacyjnych z wyborcami. Ponadto Ogólnopolski Konwent i wojewódzkie konwenty wyborcze mają wyznaczyć mężów zaufania do komisji wyborczych wszystkich szczebli wśród osób zaproponowanych przez właściwe prezydia naszego Ruchu. Mężowie zaufania mają prawo przebywać w lokalach wyborczych w dniu głosowania, mogą być obecni przy ustalaniu wyników głosowania i przysługuje im prawo ewentualnego wniesienia uwag do protokółów głosowania. W uzasadnionych przypadkach Rada Krajowa PRON jest między innymi upoważniona do wystąpienia z wnioskiem do Sejmu o odwołanie posła wybranego z okręgowej albo krajowej listy wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JerzyOzdowski">Wysoki Sejmie! Projekt nowej Ordynacji wyborczej jest zgodny całkowicie z duchem I Kongresu Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego. W odróżnieniu od Frontu Jedności Narodu, Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego nie będzie miał monopolu na kształtowanie list wyborczych. W myśl swojego powołania PRON jest siłą opiniotwórczą, służącą odrodzeniu i porozumieniu narodowemu oraz demokratycznej naprawie Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JerzyOzdowski">Polska ludu pracującego miast i wsi kroczy dzisiaj prostą drogą wyznaczoną przez rację stanu i zasady politycznego realizmu. Wybory do Sejmu są doniosłym etapem urzeczywistnienia odnowy życia politycznego w naszym państwie.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JerzyOzdowski">Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego skoncentruje wszystkie swoje siły na współorganizowaniu kampanii wyborczej do Sejmu. Chcemy jednak zawsze współuczestniczyć i współodpowiadać, a nie zastępować ani tym bardziej ograniczać roli organizacji politycznych i społecznych jako podmiotów prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JerzyOzdowski">PRON miał aktywny udział w przygotowaniu przez Radę Państwa projektu Ordynacji wyborczej. Jesteśmy przekonani, że nowa Ordynacja wyborcza powinna ułatwić wybór na posłów tych kandydatów, których cechy moralne, obywatelskie i intelektualne predestynują do skutecznej działalności politycznej dla dobra wyborców i socjalistycznego państwa. W najwyższym organie władzy państwowej niech pracują obywatele dający gwarancje mądrej i ofiarnej służby na rzecz Polski i Polaków drugiej połowy lat osiemdziesiątych.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JerzyOzdowski">Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego wypełni wszystkie swoje obowiązki wynikające z nowo opracowywanej Ordynacji wyborczej. Przyszła deklaracja wyborcza będzie podstawą wielkiej dyskusji narodowej nad sprawami polityki, gospodarki, kultury. Ta dyskusja powinna być potężnym instrumentem edukacji postaw i zachowań obywatelskich. PRON weźmie aktywny udział w wyłanianiu i konsultowaniu kandydatów na posłów. Będzie współorganizatorem samych wyborów, a po wyborach udzieli daleko idącej pomocy obywatelom w korzystaniu z konstytucyjnego prawa do kontroli i oceny pracy posłów.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JerzyOzdowski">Wysoki Sejmie! Nasz Sejm VIII kadencji ze słuszną dumą może przekazać swój dorobek polityczny, legislacyjny i kontrolny swemu następcy. Wiele spraw zostało uporządkowanych. Szereg kierunków reformy i odnowy trzeba dalej konsekwentnie realizować. Niektóre problemy publiczne muszą jeszcze być rozwiązane.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JerzyOzdowski">W pierwszej połowie lat osiemdziesiątych przeżyliśmy okres burzy i naporu, w tym sił antypolskich i antyustrojowych, potem okres normalizacji i równolegle z nim realizowanej naprawy. Dzisiaj już widzimy naocznie, że Polska Rzeczpospolita Ludowa dąży do równowagi gospodarczej i konsolidacji politycznej, stale podnosząc swój prestiż międzynarodowy. Teraz trzeba z wytrwałością, z karnością społeczną utrwalać i umacniać dzieło odrodzenia narodowego, wykorzystując w maksymalnym stopniu doświadczenia starszych i energię młodych. Doskonali się w Polsce typ obywatela, a do przyszłego Sejmu lud pracujący powinien wybrać najlepszych z dobrych. Takie wybory umożliwia projekt nowej Ordynacji wyborczej, nad którą Sejm PRL od dzisiaj podejmie pracę, służącą pełnej słuszności i wysokiej sprawności mechanizmu wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#JerzyOzdowski">Wysoka Izbo! Projekt ustawy wychodzi naprzeciw aspiracjom naszego narodu, uwzględniając dążenia do demokratyzacji naszego życia publicznego i stwarzając warunki wyboru właściwej reprezentacji politycznej społeczeństwa. Jestem głęboko przekonany, że wybory odbywające się w roku czterdziestolecia zwycięstwa nad hitleryzmem staną się nowym dowodem niezłomnej żywotności i politycznej rozwagi Polaków. Czterdzieści lat pokoju w Europie to wielki okres w historii Polski, która w nowym ustroju, na gruncie sojuszu ze Związkiem Radzieckim nadrobiła kilkuwiekowe zacofanie gospodarcze i kulturalne. Trzeba wysoko oceniać dokonania lat ostatnich, stopniowe przezwyciężanie trudności narastających od połowy lat siedemdziesiątych, które ujawniły się ostro w toku obecnej kadencji naszego parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do pracy nad nowym prawem wyborczym ze świadomością nowego przypływu sił narodowych, które czerpiemy z porozumienia i odrodzenia na wszystkich płaszczyznach życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#JerzyOzdowski">Wkroczyliśmy na drogę poszerzania uczestnictwa obywateli bezpartyjnych w życiu publicznym. Kontynuacja tego procesu również w wyborach do Sejmu opiera się na uznaniu kwalifikacji zawodowych i moralnych obywateli oraz na wyznaniowo-światopoglądowej tolerancji. W budowie Polski Ludowej i w procesie odrodzenia patriotycznego uczestniczyły aktywnie szerokie rzesze katolików polskich. Pragniemy, aby ten proces, zgodnie z zasadą koalicyjności, dalej się rozwijał i umacniał.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#JerzyOzdowski">Kampania wyborcza i akt głosowania będą nowym bodźcem dla realizowanego procesu zespalania Polaków w imię skutecznej miłości ojczyzny. W toku przygotowywania wyborów trzeba wykrzesać z serc polskich jak najwięcej czynnej odwagi obywatelskiej i solidnego poświęcenia dla dobra naszego państwa. Gdy postawimy na pierwszym miejscu troskę o sprawy publiczne i o umocnienie państwa polskiego, wówczas stworzymy społeczne przesłanki do realnej demokratyzacji życia politycznego, dla dobrego przebiegu całej kampanii wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#JerzyOzdowski">Tadeusz Kotarbiński często powtarzał: „Nie każdego stać na osiągnięcie mistrzostwa, ale każdego stać na wysiłek jak największego możliwego przybliżenia się doń”. Ufam, że w roku 1985 Polacy zdobędą się na wysiłek przybliżenia się do mistrzostwa w sferze wykonania powinności obywatelskich przez powszechny i odpowiedzialny udział w wyborach do Sejmu. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Udzielam głosu posłowi Wacławowi Auleytnerowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WacławAuleytner">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ordynacja wyborcza do Sejmu, której projekt dziś rozpatrujemy w ramach pierwszego czytania, jest aktem legislacyjnym o niezwykłej doniosłości, gdyż będzie on w przekonaniu wielu Polaków sprawdzianem postępu na drodze stabilizacji życia politycznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WacławAuleytner">Szerokie konsultacje założeń do Ordynacji wyborczej, prowadzone przede wszystkim w ramach PRON, ale nie tylko w ramach PRON, wykazały znaczne zróżnicowanie poglądów w społeczeństwie na ten temat, co więcej — uwidoczniły znaczną liczbę opinii skrajnych. Te skrajne opinie można by lapidarnie ująć, jak następuje. Jedni uważają, że prawo wyborcze nie powinno ulec większym modyfikacjom, gdyż obecne uwzględnia dostatecznie ich oczekiwania i interesy. Drudzy prezentują wręcz przeciwną opinię, a mianowicie, że Ordynacja wyborcza powinna być gruntownie zmieniona i to zmieniona w kierunku rozwiązań znanych z innych systemów ustrojowych. Sądzimy, że obie te tendencje są anachroniczne i nierealistyczne. Duża jednak liczba konsultowanych obywateli wyraża poglądy bardziej umiarkowane, chociaż prezentują propozycje znacznego przekształcenia prawa wyborczego, w granicach jednak konstytucyjnych zasad ustrojowych naszego państwa. Duża część tych osób powołuje się przy tym na uchwałę I Kongresu PRON, która postuluje w tym zakresie takie zmiany w prawie i mechanizmie wyborczym, które stworzyłyby obywatelom możliwość autentycznego wyboru swoich przedstawicieli spośród kilku kandydatów oraz szerokiego współuczestnictwa w procesie wyłaniania kandydatów na posłów. Takie postulaty wysuwają też środowiska naukowe oraz środowiska katolickie, w tym również na zebraniach konsultacyjnych organizowanych przez nasze Katolicko-Społeczne Koło Poselskie. Wydaje się też, że po tych konsultacjach zarysowuje się dość wyraźnie optymalny obraz prawa wyborczego, które uwzględniałoby równocześnie realia ustrojowe i realia społeczne.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WacławAuleytner">Sądzimy, że jeśli Ordynacja wyborcza ma przynieść oczekiwany krok na drodze utrwalenia stabilizacji, to powinna przede wszystkim uwzględnić te właśnie głosy środkowe, umiarkowane, aczkolwiek wnoszące propozycje znacznych zmian w prawie wyborczym w oparciu o pryncypia Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WacławAuleytner">Sądzę, że pracująca nad tekstem projektu Ordynacji wyborczej Komisja Nadzwyczajna, którą dziś powołamy, powinna przede wszystkim oprzeć się na tych właśnie głosach umiaru i odnowy, o których mówiłem wyżej. Analizując w tym aspekcie i z tego punktu widzenia projekt prawa wyborczego od razu można podkreślić, że z dobrym przyjęciem społecznym spotka się, naszym zdaniem, m.in.:</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WacławAuleytner">— odejście od dotychczasowego trybu uzupełniania składu Sejmu w razie wygaśnięcia mandatu nie poprzez kooptację, lecz poprzez wybory uzupełniające,</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WacławAuleytner">— wprowadzenie przepisu konkretyzującego tryb odwoływania posłów,</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WacławAuleytner">— możliwość zaskarżenia ważności wyboru do Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#WacławAuleytner">Wysoka Izbo! Uwypuklając te bezsporne pozytywy mamy też szereg dalszych uwag i chcę je w imieniu naszego Katolicko-Społecznego Koła Poselskiego zaprezentować.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#WacławAuleytner">Jak mówiłem wyżej, podstawowe i najszersze konsultacje prowadził PRON. Wyniki tych konsultacji zostały zawarte w stanowisku Rady Krajowej PRON z dnia 18 marca br. Przedstawiciele naszego środowiska katolickiego brali żywy udział w pracach nad sprecyzowaniem tego stanowiska, tak, że w jakiejś mierze jesteśmy jego współautorami.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#WacławAuleytner">Porównując przedłożony przez Radę Państwa projekt ze stanowiskiem Rady Krajowej PRON musimy z satysfakcją stwierdzić, że autorzy projektu uwzględnili szereg postulatów Rady Krajowej PRON. Dotyczy to przede wszystkim czterech ważnych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#WacławAuleytner">Po pierwsze — Rada Państwa uwzględniła wniosek, aby projekt Ordynacji wyborczej nie wymagał zmiany Konstytucji. Takie postępowanie podkreśla nadrzędny charakter naszej ustawy zasadniczej.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#WacławAuleytner">Po drugie — zgodna z oczekiwaniami jest redakcja art. 1.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#WacławAuleytner">Po trzecie — uwzględniony został postulat niełączenia kandydowania na posła z członkostwem w Komisji Wyborczej i kolegium wyborczym.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#WacławAuleytner">Po czwarte — utrzymany został wymóg uzyskania przez kandydata bezwzględnej większości ważnie oddanych głosów.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#WacławAuleytner">Trzeba jednak równocześnie podkreślić, że nie wszystkie postulaty społeczne, zawarte w stanowisku Rady Krajowej PRON zostały przez Radę Państwa wzięte pod uwagę. A dotyczy to niektórych spraw najważniejszych. I tak Rada Krajowa proponowała: „rozważenie następującej kompleksowej propozycji — umieszczenia kandydatów na liście wyborczej w kolejności alfabetycznej (...) i uznawania głosów bez skreśleń za ważne, z tym, że zaliczyć je należy w połowie każdemu z nich”. W załączonym do projektu uzasadnieniu Rada Państwa nie przedstawiła motywów, dlaczego tej kompleksowej propozycji Rady Krajowej PRON nie uwzględniła. Jakie racje społeczno-polityczne przeważyły za utrzymaniem dotychczasowego modelu głosowania, premiującego w jakiejś mierze bierne postawy wyborców?</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#WacławAuleytner">Z postulatem tzw. „listy alfabetycznej” wiąże się propozycja — jak czytamy w stanowisku Rady Krajowej PRON „wprowadzenia prawnego obowiązku tajnego głosowania lub takiego umieszczenia w lokalu wyborczym pomieszczeń za osłoną, aby każdy wyborca musiał przez nie przejść, bez względu na to, czy zamierza czy nie dokonać skreśleń”. W projekcie Ordynacji wyborczej oczekiwanie to nie znajduje odzwierciedlenia. Podobnie przedstawia się sprawa zwiększenia wpływu obywateli na wyłanianie kandydatów na posłów. Kompetencje zebrań przedwyborczych zostały poważnie uszczuplone w porównaniu z Ordynacją wyborczą do rad narodowych uchwaloną przez Sejm w ubiegłym roku.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#WacławAuleytner">Art. 51 pkt 1 projektu przewiduje, że prawo wysuwania kandydatów przysługuje m.in. organizacjom społecznym „o zasięgu krajowym”, co stanowi wyraźne zawężenie dyspozycji art. 100 Konstytucji, który mówi, iż kandydatów na posłów zgłaszają organizacje polityczne i społeczne, zrzeszające obywateli w miastach i wsiach.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#WacławAuleytner">Następnie Rada Krajowa PRON postulowała, aby „podstawą do złożenia obywatelskiego protestu na ważność wyborów było naruszenie każdego przepisu Ordynacji wyborczej”, jak przewiduje to Ordynacja wyborcza do rad narodowych. Różnicowanie przepisów tych dwóch ordynacji w tak istotnej kwestii, jaką jest sprawa ważności wyborów, niczym nie wydaje się być uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#WacławAuleytner">Wysoki Sejmie! Katolicko-Społeczne Koło Poselskie przedstawia Wysokiej Izbie wyżej wymienione opinie oczekując, że zostaną one wzięte pod uwagę w trakcie prac Komisji Nadzwyczajnej, która nada ostateczny kształt nowej Ordynacji wyborczej do Sejmu, nowemu prawu wyborczemu, które, jak mówiłem wyżej, powinno wywołać w odbiorze społecznym przekonanie o tym, że jest to dalszy krok na drodze rozwoju demokracji i stabilizacji w naszym kraju. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGucwa">Udzielam głosu posłowi Zdzisławowi Pileckiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławPilecki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Pierwsze czytanie przedstawionego przez Radę Państwa projektu ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej nasuwa wiele refleksji natury ogólniejszej.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZdzisławPilecki">Zasadniczym warunkiem prawidłowego rozwoju demokracji w socjalistycznej Polsce jest silne, praworządne państwo, skutecznie chroniące prawa jednostki. Doskonalenie mechanizmów politycznych nie zapewni urzeczywistniania demokracji socjalistycznej, jeśli temu procesowi nie będzie towarzyszyć dojrzałość polityczna, wola działania i głęboka znajomość spraw państwa ze strony obywateli. Trzeba ciągle, a dziś przede wszystkim, upowszechniać kulturę polityczną, wyrabiać zainteresowanie sprawami państwowymi, tworzyć nawyk myślenia kategoriami dobra ogólnego, upowszechniać zasadę jedności praw i obowiązków, krzewić wiedzę ekonomiczną, historyczną i polityczną. Toczy się bowiem ciągła trudna i uporczywa walka o podnoszenie na wyższy poziom świadomości obywatelskiej. Tę walkę dla dobra zarówno silnego polskiego państwa, jak i dla dobra narodu polskiego musimy wygrać.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ZdzisławPilecki">W ostatnich latach rozwinięta została konstrukcja polityczno-prawna systemu socjalistycznej demokracji. Stworzono w naszym państwie nieporównywalnie szersze ramy jej rozwoju. Najważniejsze, praktycznie decydujące jest obecnie to, by stanowione prawa wypełniać żywą, codzienną treścią społecznego uczestnictwa, obywatelskiej aktywności. Nasza socjalistyczna demokracja jest ze swej natury demokracja ludu pracującego, wielomilionowej rzeszy obywateli. Punkt ciężkości praktyki ludowładztwa należy więc przesuwać coraz bliżej pierwszej linii życia i pracy wszystkich środowisk społecznych.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#ZdzisławPilecki">Wysoki Sejmie! W bieżącym roku odbędą się wybory do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Kampania przedwyborcza i akt wyborczy powinny skupić w sobie wszystkie nurty pracy nad umacnianiem państwa, rozwojem ludowładztwa, pogłębianiem praworządności, społecznego ładu i obywatelskiej dyscypliny. Będzie to wielki egzamin sił patriotycznych, szczególny sprawdzian postępu w dziele porozumienia narodowego, przezwyciężania trudności socjalistycznej odnowy. Stanie się ta kampania płaszczyzną walki o dalszy rozwój socjalistycznej demokracji, o odpowiedzialny stosunek do bezcennej wartości, jaką jest socjalistyczne państwo, i obowiązków wobec niego. Skończył się, jak wiadomo, czas powszechnej dyskusji nad projektem Ordynacji wyborczej do Sejmu. Każda dyskusja, szczególnie dotycząca tak wielkiej sprawy, jaką jest prawo wyborcze, ma wówczas sens, kiedy płynące z niej wnioski są wykorzystane w praktyce. Dlatego też zgłoszone w toku konsultacji uwagi i propozycje do Ordynacji wyborczej do Sejmu, były w Radzie Państwa — jak stwierdził Przewodniczący Rady Państwa, prof. Henryk Jabłoński — przedmiotem wnikliwych analiz. Wprawdzie w swych generalnych założeniach poddany konsultacji projekt otrzymał przychylną ocenę, ale opatrzony został niemałą ilością uwag krytycznych i zróżnicowanych ocen, związanych z niektórymi rozwiązaniami szczegółowymi. Dyskusja ujawniła też opinie sprzeczne, wzajemnie się wykluczające. Trzeba było znaleźć rozwiązania optymalne, takie, które pogodzą konieczną potrzebę demokratyzacji systemu wyborczego z potrzebami nadrzędnymi socjalistycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#ZdzisławPilecki">Obywatele Posłowie! Jednym z głównych organizatorów szerokiej konsultacji założeń do projektu Ordynacji wyborczej do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej był Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego. Wicemarszałek Jerzy Ozdowski mówił o działalności Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego i kolejnych zadaniach wynikających także z miejsca i roli PRON w systemie społeczno-politycznym naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#ZdzisławPilecki">Z satysfakcją stwierdzam, jako działacz PRON, że zgłoszone do Rady Państwa przez Radę Krajową PRON postulaty, zawarte w jej stanowisku z dnia 18 marca br., zostały uwzględnione w przedstawionym dziś Sejmowi projekcie. Między innymi propozycje przyznania prawa zgłaszania kandydatów na posłów wszystkim organizacjom politycznym i społecznym o zasięgu ogólnokrajowym. Podkreślono i szczegółowo uregulowano prawo obywateli do udziału w konsultowaniu proponowanych kandydatów na posłów. Określono wymagania moralno-polityczne — rzecz niezwykłej wagi — stawiane kandydatom na posłów. Przewidziano jako warunek wyboru posła uzyskanie bezwzględnej większości ważnie oddanych głosów.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#ZdzisławPilecki">Wysoki Sejmie! W tej Wysokiej Izbie zapadną ostateczne decyzje dotyczące ustawy — Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Ordynacja wyborcza w generalnych założeniach stanowi rozwinięcie konstytucyjnych zasad prawa wyborczego, uwzględniając uwarunkowania związane ze specyfiką wyborów do Sejmu — mówiono już tu o tym na tej sali — jako najwyższego organu władzy państwowej naszego kraju, a w szczególności postępujący proces normalizacji życia społecznego oraz konsolidację wszystkich patriotycznych sił naszego społeczeństwa. Także niebagatelną sprawą jest tutaj widoczny postęp w realizacji zasad socjalistycznej odnowy. Polska musi iść do przodu, ani w bok, ani do tyłu. Ten marsz do przodu po drodze wytyczonej przez IX Nadzwyczajny Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, po drodze porozumienia i walki, która jest drogą uczciwą wobec narodu, musi być marszem, w którym udział wezmą wszyscy patriotycznie myślący Polacy.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#ZdzisławPilecki">Nie ma dziś czasu na postoje, na jałowe spory i waśnie, na nieustające debaty o drugorzędnych dla Polski sprawach. Nie ma dziś czasu na załamywanie rąk, na zwątpienie i niewiarę we własne możliwości. Jakże często mówi o tym Premier naszego Rządu, gen. armii Wojciech Jaruzelski, także ostatnio na wspólnym posiedzeniu Prezydium Rządu i Prezydium Rady Krajowej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#ZdzisławPilecki">Brak wiary, zwątpienie we własne, nasze polskie możliwości jest barierą, którą musimy przekroczyć. Jest barierą groźną, często budowaną i utrwalaną w psychice narodu przez jego największych wrogów, wewnętrznych i zewnętrznych. Musimy w codziennej pracy, realnie przystającej do potrzeb narodu i państwa, szukać możliwości udowodnienia sobie i innym, że teraźniejszość jest w naszych rękach, że zależnie od tego, jak ją ukształtujemy, potoczy się los przyszłych pokoleń Polaków.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#ZdzisławPilecki">Musimy budować lepsze jutro Polski z dzisiejszych realiów, ze zmęczenia Polaków, ale i z ich niespożytych sił, cierpliwie, z uporem.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#ZdzisławPilecki">Obywatelu Marszałku! Aby Polska mogła rządzić się mądrymi prawami i w spokoju budować swą lepszą przyszłość, potrzeba jej dziś szczególnie obywatelskiej, patriotycznej troski. Koło Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego, w imieniu którego imam zaszczyt przemawiać, weźmie czynny udział w pracach nad ostatecznym kształtem Ordynacji wyborczej do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#ZdzisławPilecki">Dziś pragnę oświadczyć, że będziemy wspierać to wszystko, co zawarte w projekcie Ordynacji wyborczej służy umacnianiu Polski socjalistycznej, podmiotowości obywatelskiej i umacnianiu demokracji. Zrobimy to w najgłębszym przekonaniu, że nadchodzące wybory będą kolejnym, wielkim aktem na drodze porozumienia i odrodzenia narodowego. Umocnią socjalistyczną Polskę. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Mieczysław Stachura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MieczysławStachura">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Ponad dwa miesiące trwały konsultacje nad założeniami do ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu. Od kilku lat konsultacje stały się zwyczajem w naszym życiu publicznym. Szkoda, że nie stały się jeszcze prawem, o czym świadczy cisza wokół projektu ustawy o konsultacjach społecznych i referendum, złożonego do laski marszałkowskiej 5 listopada ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MieczysławStachura">Mimo, iż w 16 obowiązujących ustawach istnieją przepisy obligujące do konsultacji bądź rekomendujące zasięganie opinii publicznej w różnych sprawach, to ustawa, o której — jak powiedziałem — cicho, mogłaby chyba stanowić gwarancję jeszcze szerszego udziału obywateli w tej właśnie formie sprawowania władzy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MieczysławStachura">Występując dzisiaj w imieniu Koła Poselskiego „Pax”, pragnę poinformować Wysoką Izbę, że stowarzyszenie nasze, że działacze nasi stanowią bardzo aktywną cząstkę społeczności polskiej, która w ramach Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego brała udział w owych konsultacjach nad założeniami do ustawy w kilkuset klubach terenowych „Pax”, w bardzo licznych publikacjach prasy „Pax”, w konfrontacjach założeń ustawowych z rozlicznymi środowiskami bezpartyjnych obywateli. Plon tej pracy przedstawiliśmy właściwym ogniwom PRON, z jego Radą Krajową włącznie. Dlatego też sądzimy, iż spełniliśmy część obywatelskiej powinności przypadającej nam w udziale jako jednemu z członków sygnatariuszy Deklaracji Lipcowej z 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MieczysławStachura">W przedstawionym projekcie ustawy dostrzegamy postęp realnej demokracji. W trakcie dalszych prac nad ostatecznym jej kształtem będziemy się starać tę naszą powinność obywatelską wypełnić do końca. W tej chwili natomiast, przy pierwszym czytaniu projektu, chciałbym jedynie przedstawić niektóre opinie zarejestrowane przez nas w czasie konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MieczysławStachura">Istnieje w skali powszechnej troska społeczeństwa polskiego o rozwój demokracji socjalistycznej. Jest to sprawa wielkiej wagi i musimy o fakcie tym stale pamiętać. Jednocześnie jednak trzeba stwierdzić fakt inny, mianowicie taki, że społeczeństwo w sposób niedostateczny wykorzystuje już istniejące ustawowe możliwości. Działa tutaj jakby zakodowane w umysłowości polskiej przyzwyczajenie czy przekonanie, jakoby w naszym życiu politycznym, społecznym niewiele dało się uczynić, bowiem ktoś nami steruje, ktoś o wszystkim decyduje, ktoś wszystko organizuje. W związku z tym inicjatywa obywatelska staje się bezprzedmiotowa. Musimy chyba walczyć z tym dziedzictwem, albo inaczej nazywając — z bagażem złej naszej przeszłości, ze złymi nawykami. Walka ta nie jest jednak łatwa, gdyż owe nawyki mają swoje podłoże chociażby w propagowaniu każdej poprzedniej Ordynacji wyborczej jako najdoskonalszego wyrazu demokracji. Zbyt mało ludzi dostrzega, że sytuacja naprawdę się zmieniła. Że obecnie na przykład nikt nie prezentuje nowego prawa wyborczego jako ideału demokracji, lecz jako dążenie do demokracji, uwzględniające aktualny etap, aktualną sytuację polityczną, w tym istnienie siły opozycyjnej.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MieczysławStachura">Ogromna dyskusja toczyła się wokół tajności głosowania. Osobiście zgadzam się z tymi, którzy opowiadali się za wprowadzeniem obowiązku skreślania nazwisk kandydatów i obowiązku tajności głosowania, ale z tego przede wszystkim powodu, że takie rozwiązanie ustawowe wpłynęłoby na poprawę atmosfery wyborów. Nie powinno się przecież chyba ukrywać, że istnieje — nie wiem, czy uzasadniona — ale istnieje obawa przed wejściem za kotarę w bardzo wielu ośrodkach. Stało się jednak inaczej. Na podstawie wyjaśnień prawników konstytucjonalistów, że nie można obywatelowi narzucać obowiązku tajności głosowania, lecz zagwarantować mu prawo do takiego głosowania.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#MieczysławStachura">Nowością w projekcie jest krajowa lista wyborcza. Przyjmujemy ją poza wszystkimi innymi uzasadnieniami jako wyraz szczerości brzmienia ordynacji. Podobnie szczerze brzmi zasada priorytetu organizacji politycznych i społecznych przy wyznaczaniu kandydatów oraz przyjęta kolejność PZPR, ZSL, SD, „Pax”, ChSS, PZKS i inne organizacje masowe. To co kiedyś było kamuflowane, dzisiaj stanowi pozytywną zmianę obyczaju politycznego. Na tle tej szczerości pochylam się długo nad art. 61 ust. 1 i 2, zadając sobie pytanie, co jest powodem, że w początkach pięćdziesięciolecia Polski Ludowej na listach kandydatów na posłów brak jest danych o ich przynależności partyjnej i organizacyjnej. Przecież takich spraw chyba nie trzeba pomijać. O fakcie przynależności do określonej organizacji mówiło się dawniej otwarcie i nawet z dumą.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#MieczysławStachura">Dalszą nowością rozpatrywanego projektu ustawy jest wprowadzenie specjalnych gwarancji przestrzegania prawa wyborczego przez ustalenie instytucji protestów wyborczych oraz prawa do inicjatywy społecznej, zmierzającej do odwołania posła w trakcie kadencji. To są naprawdę ważne uregulowania prawne i przesądzenia merytoryczne, podobnie jak i przesądzenie o możliwości odbycia wyborów uzupełniających, gdy wakuje 5% mandatów w Sejmie bądź więcej niż połowa mandatów w danym okręgu wyborczym.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#MieczysławStachura">Za najważniejsze jednak ze wszystkich postanowień uważamy i uznajemy uspołecznienie procesu zgłaszania i akceptowania kandydatów na posłów. Jeżeli społeczeństwo nasze wykorzysta aktywnie tę możliwość ustawową, to przyszły Sejm ma szansę stać się reprezentantem szerokiego układu wszystkich sił społecznych, które stoją na gruncie polskiej racji stanu.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#MieczysławStachura">Wysoka Izbo! W dalszych pracach nad projektem ustawy Komisja Nadzwyczajna powinna dogłębnie przeanalizować stanowisko Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego podjęte w dniu 18 marca br. i zastanowić się, jakie ewentualnie jeszcze korekty należałoby wprowadzić do przedstawionego nam wczoraj projektu ustawy. Jednocześnie warto chyba wyrazić nadzieję, że opracowany i przedstawiony przez PRON opinii polskiej mądry program wyborczy, jako integralny składnik ustawy obecnie dyskutowanej, stanie się następnym ogniwem trwającego procesu porozumienia narodowego i jedności działania wszystkich patriotycznych sił w naszej ojczyźnie. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGucwa">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławGucwa">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm skierował projekt ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej do Komisji Nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#StanisławGucwa">Proponuje się również skierowanie powyższego projektu ustawy do Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie w celu przedstawienia opinii.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#StanisławGucwa">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wyraził zgodę na przedstawione propozycje.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Powołanie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druk nr 583).</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#StanisławGucwa">Wniosek Konwentu Seniorów w sprawie powołania Komisji Nadzwyczajnej i jej składu został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#StanisławGucwa">Pragnę poinformować, że na Konwencie Seniorów w dniu dzisiejszym wysunięto propozycję skreślenia z tej listy, którą Koledzy Posłowie mają przed sobą, nazwiska posła Michała Markowicza, a wprowadzenie do listy na to miejsce nazwiska posła Bernarda Widery.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie proponowanego składu Komisji Nadzwyczajnej?</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za powołaniem Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm powołał Komisję Nadzwyczajną oraz dokonał wyboru jej składu.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#StanisławGucwa">Proszę Sekretarza posła Marię Gawlik o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MariaGawlik">Bezpośrednio po zarządzeniu przerwy w obradach Sejmu odbędą się posiedzenia:</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MariaGawlik">— Komisji Kultury w sali nr 101,</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MariaGawlik">— Komisji Komunikacji i Łączności w sali nr 118.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGucwa">Obecnie zarządzam 30-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 do godz. 12 min. 45)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyOzdowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdania Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowych projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JerzyOzdowski">1) o rozpoznawaniu przez sądy spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych druki nr 293, 293-A i 579);</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JerzyOzdowski">2) o zmianie ustawy — Kodeks postępowania cywilnego (druki nr 292, 292-A i 580).</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JerzyOzdowski">Głos ma sprawozdawca poseł Łukasz Balcer.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JerzyOzdowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie z upoważnienia Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej; Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych projekty dwóch ustaw: o rozpoznawaniu przez sądy spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JerzyOzdowski">Pierwsza z wymienionych ustaw reguluje sprawy zasadniczej reformy systemu rozpoznawania spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JerzyOzdowski">Projekt drugiej ustawy zmierza do dostosowania przepisów postępowania cywilnego do niektórych aktualnych potrzeb. Uwzględnia zasadnicze postulaty wysuwane przez zainteresowane środowiska, a także dostosowuje przepisy postępowania cywilnego do przebudowy dotychczasowego systemu rozpoznawania spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#JerzyOzdowski">Komisje sejmowe, po rozpatrzeniu rządowych projektów ustaw skierowanych do nich w lutym 1983 r., autopoprawek przyjętych przez Radę Ministrów, które przekazane zostały Sejmowi w czerwcu 1984 r., a także opinii Rady Społeczno-Gospodarczej oraz szerokiej konsultacji społecznej, w szczególności ze związkami zawodowymi, przedstawiają wyniki prac, które zawarte są w przedłożonych sprawozdaniach w drukach sejmowych nr 579 i 580.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#JerzyOzdowski">W projekcie ustawy o rozpoznawaniu przez sądy spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych przewiduje się w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#JerzyOzdowski">Po pierwsze — poddanie sporów z zakresu prawa pracy kompetencji sądów rejonowych i wojewódzkich, w których tworzy się odrębne jednostki organizacyjne, sądy pracy oraz w drugiej instancji sądy pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#JerzyOzdowski">W sprawach, ubezpieczeniowych rozpatrywanie spraw w jednoinstancyjnym trybie odwoławczym od decyzji organów rentowych przez sądy pracy i ubezpieczeń społecznych stanowiących odrębne jednostki sądów wojewódzkich. Zmiany te ujednolicają sądownictwo powszechne przez włączenie w jego strukturę okręgowych sądów pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#JerzyOzdowski">W sądach powszechnych tworzy się odrębne jednostki organizacyjne, sądy pracy oraz sądy pracy i ubezpieczeń społecznych. Funkcjonalne wyodrębnienie tych spraw w odrębnych jednostkach organizacyjnych sądów rejonowych i wojewódzkich głównie uzasadnione jest potrzebą zagwarantowania orzekania w tych sprawach przez wysoko wyspecjalizowanych sędziów.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#JerzyOzdowski">Po drugie — rozszerzenie i umocnienie zasady polubownego rozwiązywania indywidualnych sporów pracowniczych przez komisje pojednawcze, działające w uspołecznionych zakładach pracy bądź przy sądach pracy stanowiących odrębne jednostki organizacyjne sądów rejonowych.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#JerzyOzdowski">Po trzecie — wzmocnienie funkcji kontrolno-nadzorczej rad nadzorczych oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przez powierzenie im kontroli zasadności odwołań od decyzji oddziałów ZUS. Środkiem wzmacniającym tę funkcję nadzorczą rad jest przewidziane w projekcie przekazanie odwołań stron od decyzji oddziałów ZUS do sądu za pośrednictwem rad nadzorczych oddziałów, które w ramach sprawowanego nadzoru będą mogły zwrócić uwagę oddziałom ZUS na stwierdzone uchybienia oraz wydawać polecenia dokonania ponownej oceny odwołania.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#JerzyOzdowski">Wysoka Izbo! Projekt reformy dotychczasowego systemu rozpoznawania spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych poddany został szerokiej konsultacji społecznej. W jej wyniku aprobatę uzyskała koncepcja przebudowy systemu rozstrzygania sporów z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#JerzyOzdowski">Prezentowany projekt zyskał poparcie organizacji społecznych i zawodowych, nauki i praktyki prawniczej. Pozytywną opinię wydała Rada Społeczno-Gospodarcza. Szczególną uwagę komisje sejmowe poświęciły konsultowaniu projektów ustaw ze związkami zawodowymi. Opinie organizacji związkowych uzyskano w wyniku konsultacji przeprowadzonej przez 9 wojewódzkich zespołów poselskich. Pisemne opinie nadesłało kilkanaście federacji związkowych, a ponadto szereg organizacji związkowych działających w zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#JerzyOzdowski">Konsultacje zakończono po otrzymaniu w dniu 26 marca 1985 r. opinii Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#JerzyOzdowski">Przedstawiciele związków zawodowych aktywnie uczestniczyli w pracach podkomisji oraz w ostatnim posiedzeniu właściwych trzech komisji do rozpatrywania przedłożonych projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#JerzyOzdowski">W toku konsultacji oraz prac w komisjach zgłoszono szereg istotnych wniosków oraz poprawek zarówno merytorycznych, jak i redakcyjnych. Zmierzały one do udoskonalenia reformy systemu rozpoznawania tych spraw. Zostały one w przeważającej mierze uwzględnione i zawarte są w sprawozdaniach komisji sejmowych, które różnią się od projektów ustaw przedłożonych przez Rząd, a zawartych w drukach sejmowych nr 292, 292-A, 293 i 293-A.</u>
          <u xml:id="u-19.20" who="#JerzyOzdowski">Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych na przykład w swojej opinii wniosło o zapewnienie rozstrzygania spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych w możliwie najkrótszym terminie. Wniosek ten jest całkowicie zbieżny ze stanowiskiem komisji sejmowych. Przejawem tych tendencji są także rozwiązania zawarte w proponowanych rządowych projektach. Po zgłoszeniu jednak tego wniosku przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, podkomisja po raz kolejny rozpatrzyła możliwość dalszego skrócenia proponowanych w ustawach obligatoryjnych dla sądu terminów. Dlatego na ostatnim jeszcze posiedzeniu komisje sejmowe przyjęły poprawkę skrócenia terminu zawartego w art. 479 § 4 Kodeksu postępowania cywilnego z trzech do dwóch miesięcy. Przepis ten stanowi, że jeśli organ rentowy nie wydał decyzji w terminie dwóch miesięcy, licząc od dnia zgłoszenia roszczenia, można wnieść odwołanie do sądu w każdym czasie po upływie tego terminu.</u>
          <u xml:id="u-19.21" who="#JerzyOzdowski">Istotna dla realizacji wniosku Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych jest także treść art. 471 Kodeksu postępowania cywilnego. Artykuł ten nakłada na sąd obowiązek wyznaczenia terminu rozprawy tak, aby od daty zakończenia czynności wyjaśniających, a jeżeli nie podjęto tych czynności — od daty wniesienia pozwu lub odwołania do rozprawy nie upłynęło więcej niż dwa tygodnie, chyba że zachodzą nie dające się usunąć przeszkody.</u>
          <u xml:id="u-19.22" who="#JerzyOzdowski">W celu przyspieszenia toku postępowania i poprawy jego sprawności w tych społecznie doniosłych sprawach proponuje się utrzymanie dobrze funkcjonujących instytucji wstępnego badania sprawy, czynności wyjaśniających, uproszczonego sposobu wzywania stron, świadków i biegłych, możliwości nałożenia grzywny na stronę, która nie wykona postanowień lub zarządzeń sądu.</u>
          <u xml:id="u-19.23" who="#JerzyOzdowski">Wykorzystując dotychczasowy dorobek okręgowych sądów pracy i ubezpieczeń społecznych oraz sprawdzone w praktyce zasady działalności orzeczniczej w postępowaniu z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, przewidziano ponadto szereg ułatwień przy dochodzeniu praw przez pracownika bądź ubezpieczonego między innymi: w zakresie właściwości miejscowej, zwolnienia od opłat oraz możliwości nieobciążania wydatkami, rozszerzania kręgu osób, które mogą być pełnomocnikami, uproszczenia w zakresie wnoszenia pism procesowych do sądu.</u>
          <u xml:id="u-19.24" who="#JerzyOzdowski">Podane niektóre przykłady uproszczenia i odformalizowania postępowania sądowego w sprawach z zakresu prawa pracy w niczym nie podważają gwarancji procesowych stron.</u>
          <u xml:id="u-19.25" who="#JerzyOzdowski">Komisje sejmowe podzieliły również w pełni uwagę Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, dotyczącą zapewnienia wpływu pracowników i związków zawodowych na orzecznictwo w omawianych sprawach. Udział ten stanowi realizację zasady ludowładztwa.</u>
          <u xml:id="u-19.26" who="#JerzyOzdowski">Związki zawodowe mają zagwarantowany wpływ na orzecznictwo sądowe przez prawo wnoszenia spraw do sądu w imieniu pracownika, wstępowania do postępowania sądowego w każdym jego stadium i popierania roszczeń pracownika, wyrażania stanowiska w sprawie. Dla umocnienia tej tendencji, zdaniem komisji sejmowych, życzliwego rozpatrzenia wymagają dwa wnioski Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych: ustanowienia zasady wyboru ławników z dwóch list, z których jedna byłaby listą ławników związkowych, zgłoszonych przez wojewódzkie porozumienie związków zawodowych, oraz zasady wyznaczenia do składu orzekającego ławnika z listy związkowej. Komisje Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej; Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych wyraziły pogląd o celowości rozpatrzenia wniosku Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych w toku prac nad projektem właściwej dla tych wniosków ustawy o ustroju sądów powszechnych, która skierowana została do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-19.27" who="#JerzyOzdowski">Projekt tej ustawy powinien zawierać rozwiązania dotyczące ławników ludowych. Na wniosek przedstawiciela Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, uczestniczącego w końcowej fazie prac podkomisji, zapewniono także szerszy udział związków zawodowych w powoływaniu komisji pojednawczych w uspołecznionych zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.28" who="#JerzyOzdowski">Komisje rozważyły ponadto dalsze wnioski Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych wprowadzenia obligatoryjnego postępowania pojednawczego oraz powoływanie komisji pojednawczych przy wojewódzkich porozumieniach związków zawodowych dla polubownego załatwienia spraw ze stosunku pracy w uspołecznionych zakładach pracy zatrudniających mniej niż 50 pracowników, w których nie powołano komisji pojednawczych, oraz w nie uspołecznionych zakładach pracy. Komisje wypowiedziały się za ustanowieniem zasady obligatoryjnego powoływania komisji pojednawczej. Samo postępowanie polubowne powinno być jednak fakultatywne, uzależnione od zgłoszenia odpowiedniego żądania przez pracownika. Fakultatywność postępowania pojednawczego w niczym nie uszczupla uprawnień pracowników, którzy zawsze mogą zgodnie ze swoją wolą skorzystać z tego uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-19.29" who="#JerzyOzdowski">W toku prac powołanej podkomisji doprowadzono do uzgodnienia poglądów w sprawie drugiego wniosku, dotyczącego powołania komisji pojednawczych przy wojewódzkich porozumieniach związków zawodowych. W wyniku wymiany poglądów przyjęto rozwiązanie zawarte w sprawozdaniu, które polega na powołaniu komisji pojednawczych przy sądach rejonowych, które przeprowadzają postępowanie mediacyjne w sprawach o roszczenia pracowników zatrudnionych w małych, uspołecznionych zakładach pracy oraz w nie uspołecznionych zakładach pracy, określonych w art. 2 projektu ustawy o rozpoznawaniu przez sądy spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.30" who="#JerzyOzdowski">Wysoka Izbo! Reasumując uwagi dotyczące reformy systemu rozpatrywania spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych zaznaczyć należy, że potrzeba modyfikacji tego systemu wystąpiła między innymi w związku z wprowadzeniem reformy gospodarczej i ustaleniem nowej pozycji prawnej związków zawodowych we współdziałaniu z administracją. Usamodzielnienie się jednostek gospodarczych, posiadających szerokie uprawnienia na przykład w sferze płac i spraw socjalnych uzasadnia celowość przeniesienia rozstrzygania sporów, które nie zostaną polubownie załatwione — do sądu, który jaKo organ niezawisły nie jest zaangażowany w sprzeczne interesy stron. Reforma likwiduje obowiązujący system rozstrzygania sporów, który składa się z dziesięciu różnych organów rozpoznających takie sprawy. W żadnej dziedzinie stosunków społecznych do rozstrzygania sporo w nie angażuje się tyle organów społecznych i państwowych. Powierzenie organom społecznym funkcji mediacyjnej w sprawach o roszczenia pracowników ze stosunku pracy oraz funkcji kontrolnej w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, zaś wyłącznie sądom rozstrzygania spraw spornych — pozwoli usunąć omawiane słabości w obowiązującym systemie rozpatrywania tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-19.31" who="#JerzyOzdowski">Działalność mediacyjna i kontrolna organów społecznych powinna doprowadzić do wyeliminowania zbędnych sporów poprzez poszukiwanie możliwości polubownego rozwiązywania sporów. Reforma dotychczasowego systemu rozpoznawania spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych wywołała konieczność dostosowania do potrzeb tego systemu także procedury cywilnej, którą stosować będą sądy pracy i ubezpieczeń społecznych przy rozpoznawaniu wymienionych spraw.</u>
          <u xml:id="u-19.32" who="#JerzyOzdowski">Prowadzenie prac nad tym projektem wykorzystane zostało również do uregulowania kwestii procesowych, związanych na przykład z powierzeniem sądom rozpoznawania spraw z zakresu przepisów o przedsiębiorstwach państwowych i samorządzie załogi przedsiębiorstw państwowych. Równocześnie ze zmianą procedury cywilnej w wymienionym zakresie proponuje się dokonanie w Kodeksie postępowania cywilnego szeregu innych zmian, zmierzających w szczególności do ułatwienia obywatelom dostępu do sądu, udoskonalenia systemu instancyjnego oraz stworzenia silnego sądu pierwszej instancji.</u>
          <u xml:id="u-19.33" who="#JerzyOzdowski">Wprowadza się przepisy, na przykład, umożliwiające przedstawicielom organizacji zrzeszającej rolników indywidualnych występowanie w charakterze pełnomocnika rolnika w sprawach związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, a przedstawicielom organizacji konsumenckich w sprawach związanych z ochroną praw konsumentów. Uwzględniono postulaty nadania szerokich uprawnień wstępowania za zgodą powoda do postępowania w każdym jego stadium organizacjom społecznym, do których zadań statutowych należy ochrona środowiska, ochrona konsumentów albo ochrona praw z tytułu wynalazczości.</u>
          <u xml:id="u-19.34" who="#JerzyOzdowski">Proponuje się wprowadzenie do przepisów regulujących sądowe postępowanie egzekucyjne zmian, które usprawnią i podniosą skuteczność egzekucji oraz znowelizowanie przepisów o postępowaniu upominawczym.</u>
          <u xml:id="u-19.35" who="#JerzyOzdowski">Wysoka Izbo! Proponowane zmiany zmierzają do umocnienia praworządności w sferze stosunków pracy i ubezpieczeń społecznych oraz pełnej realizacji konstytucyjnej zasady sprawowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce przez sądy.</u>
          <u xml:id="u-19.36" who="#JerzyOzdowski">Wnoszę przeto w imieniu Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekty dwóch ustaw w brzmieniu zawartym w sprawozdaniach komisji — druki nr 579 i 580,</u>
          <u xml:id="u-19.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-19.38" who="#JerzyOzdowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-19.39" who="#JerzyOzdowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-19.40" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-19.41" who="#JerzyOzdowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o rozpoznawaniu przez sądy spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, Komisję Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-19.42" who="#JerzyOzdowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-19.43" who="#JerzyOzdowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-19.44" who="#JerzyOzdowski">Kto się wstrzymał od głosowania? 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-19.45" who="#JerzyOzdowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o rozpoznawaniu przez sądy spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.46" who="#JerzyOzdowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy — Kodeks postępowania cywilnego, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, Komisję Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-19.47" who="#JerzyOzdowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-19.48" who="#JerzyOzdowski">Kto jest przeciw? 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-19.49" who="#JerzyOzdowski">Kto się wstrzymał od głosowania? 2 posłów.</u>
          <u xml:id="u-19.50" who="#JerzyOzdowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy — Kodeks postępowania cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-19.51" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Prac Ustawodawczych o poselskim projekcie ustawy o ustanowieniu „Medalu Rodła” (druki nr 571 i 581).</u>
          <u xml:id="u-19.52" who="#JerzyOzdowski">Głos ma sprawozdawca poseł Józef Krotiuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JózefKrotiuk">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Komisje Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych powierzyły mi zaszczytny obowiązek przedstawienia Wysokiej Izbie poselskiego projektu ustawy o ustanowieniu „Medalu Rodła”.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JózefKrotiuk">W 1934 r. w Warszawie odbyła się niecodzienna uroczystość. Grupa patriotów z zachodniej i północnej ówczesnej granicy państwa polskiego, działaczy Związku Polaków w Niemczech swój sztandar ze znakiem „Rodła” symbolu jedności z Macierzą — zanurzyła w wodach królowej polskich rzek — Wisły. Nad ich odwieczną rodzinną ziemią szalał już wtedy brunatny terror, przekraczający okrucieństwem grozę krzyżackich najazdów, bismarckowskich rugów, gehennę dzieci Wrześni, kulturkampf czy obłudę „Hakaty”.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JózefKrotiuk">W marcowy dzień przedwiośnia 1945 r., w gorącym jeszcze płomieniami wielkiej bitwy prasłowiańskim Kołobrzegu, z żołnierskiego szeregu wystąpiło trzech żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. W święte wody Bałtyku zanurzyli oni swój bojowy, zwycięski sztandar. Tak oto na zaślubiny „Rodła” z Wisłą odpowiedziała sprawiedliwość dziejowa — historia.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JózefKrotiuk">Byliśmy na tych ziemiach od początku. Kiedy przed tysiącem lat powstawało państwo polskie, obejmowało ono obszar sieci wodnej Przyodrza i Powiśla. O te ziemie toczyli zaciekłe, obronne boje Bolesławowie. Ciągłe najazdy zakutych w zbroję rycerzy germańskich odrywały część po części z odwiecznego dziedzictwa piastowskiego na zachodzie.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JózefKrotiuk">Na rozległych polach grunwaldzkich złamana została główna siła ówczesnej zaborczości niemieckiej — zakon krzyżacki. Niestety, zwycięstwo grunwaldzkie nie zostało wykorzystane. Zapatrzeni na wschód kresowi królewiątka pozostawili polską ludność Nadodrza, Warmii i Mazur własnemu losowi, wydali na łup niemieckiego „Drang nach Osten”. Narzucone przez junkrów jarzmo podwójnej niewoli — narodowej i klasowej — nie znajdowało odpowiednika w żadnym innym państwie. Narastało uczucie buntu, tłumione z całą bezwzględnością. Marka z Jemielnicy, co chłopom obiecywał, że lepiej będzie wtedy dopiero, gdy zrobi się to samo co we Francji, kirasjerzy generała lejtnanta von Mannsteina pędzą trzykrotnie przez praszczęta na opolskim rynku.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JózefKrotiuk">W 1861 r. Otto Bismarck von Schonhausen, którego później historiografia niemiecka określi mianem „żelaznego kanclerza”, rzuci hasło wyniszczenia Polaków — „Ausrotten”. Nawoływał on „bijcie Polaków, by ich ochota do życia odeszła”. W 1894 r. zapoczątkowała swą osławioną działalność szowinistyczna „Hakata”.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JózefKrotiuk">Jan Kasprowicz, jako młody student Wrocławskiego Uniwersytetu w przesyłanych do petersburskiego „Kraju” artykułach będzie bił na trwogę takimi słowami: „Na tym terenie rozgrywa się walka plemienna, która jeszcze nie wiadomo jak się skończy”. Bili na trwogę najświatlejsi Polacy, chociaż kraj był rozdarty, pod obcą przemocą. Lecz twierdzą — jak to mówiła wrażliwa poetka — był każdy próg, a Adam Mickiewicz już wcześniej w wieszczym natchnieniu wołał:</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JózefKrotiuk">„...i orły nasze lotem błyskawicy spadną u dawnej Chrobrego granicy”.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JózefKrotiuk">Zanim lud śląski upomni się o zjednoczenie z Polską — w trzech kolejnych zbrojnych powitaniach — wnosili światło samowiedzy narodowej gorliwi budziciele, tacy jak Józef Lompa, który nie miał czym własnych dzieci nakarmić, a karmił polską ludność swymi książkami, jak Karol Miarka czy ksiądz Józef Szafranek, nazywany „czerwonym faroszem”, który nie mogąc siadać w Sejmie pruskim na lewicy, stał w czasie posiedzeń jak symbol polskiej niezłomności.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JózefKrotiuk">Zanim otwarte zostały szeroko podwoje polskich szkół już w wolnej, ludowej ojczyźnie, przez całe wieki matka-polka ocalała język piastowski. W morzu obcym była nauczycielką — od kolebki po grób — polszczyzny w słowie, pieśni, obyczaju.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JózefKrotiuk">Jest wręcz, zdawałoby się, coś niepojętego w tym, że po tylu latach niewoli, po powstaniach i wersalskich manipulacjach, po rzuceniu na te ziemie całego piekła wściekłych Smętków, tak bujnie zakwitło polskie życie społeczne, mimo Freikorpsów, żandarmów i gestapo.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#JózefKrotiuk">Związek Polaków w Niemczech, tysiące polskich organizacji gospodarczych, społecznych, spółdzielczych, kółek rolniczych, młodzieżowych, utrzymywane przez samą ludność polskie szkoły, owe znane szeroko polskie chóry „Lutnie”, „Strzechy”, „Halki”, to nie wyspy, lecz jednolita opoka, o którą rozbijało się germańskie parcie na wschód. I ci twardzi, bezkompromisowi ludowi przywódcy, chłopi-poeci, działacze młodzieży i harcerstwa.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#JózefKrotiuk">„Jak ta ziemia wszerz i długa</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#JózefKrotiuk">Póki jeden pacierz dzwoni,</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#JózefKrotiuk">Póki jeden chłop u pługa,</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#JózefKrotiuk">Póki jedna polska matka,</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#JózefKrotiuk">Bronić będziem do ostatka...</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#JózefKrotiuk">Póki jedno polskie dziecię,</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#JózefKrotiuk">Mowy polskiej nie wyrwiecie” — mówił Jakub Kania z opolskich Siołkowic, a podobnie — Michał Kajka, „Gazeta Mazurska” i wielu, wielu innych.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#JózefKrotiuk">Można tu mówić długo o przykładach ofiarności i bohaterstwa. Chcę tylko powiedzieć o jednym, jakże wymownym. Niedaleko od Prudnika jest wieś Grabina. Ludność utrzymywała tam polską szkołę. W szkole była polska biblioteka. Kilkadziesiąt książek — niecały oczywiście Sienkiewicz, Kraszewski, Orzeszkowa. Wiosną w 1939 r. do wsi dotarła złowroga, poufna wieść — bojówka hitlerowska napadnie na szkołę, zniszczy sprzęt, książki. Mieszkańcy co mogli ukryli — ukryli wszystkie książki. Bojówka napadła. Książek szukano bezskutecznie. Władze były w posiadaniu urzędowych wykazów tytułów. Członków komitetu szkolnego popędzono do obozu, szkoła przestała istnieć.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#JózefKrotiuk">A w 1945 roku w maju, gdy otwierano polską, państwową szkołę — książki się znalazły. Przynieśli je ludzie z ukrycia. Prawie wszystkie. Chcę jeszcze wspomnieć o „zaczytanych na śmierć”, odręcznie przepisywanych egzemplarzach „Pana Tadeusza”, o rozpaczliwie chronionych polskich napisach na grobach ojców.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#JózefKrotiuk">Powrót na Ziemie Zachodnie i Północne zapowiadały mniej lub bardziej wyraźnie różne konspiracyjne ugrupowania polityczne czy społeczne. Lecz tylko konsekwentna lewica polska, na czele z Polską Partią Robotniczą, miała szansę pełnej realizacji tego historycznego postulatu. Jej program o realnych podstawach, oparcie niepodległego bytu Polski na braterskiej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, którego armia była jedyną siłą zdolną wyzwolić nasz kraj, udział obok Armii Radzieckiej Ludowego Wojska Polskiego w wyzwalaniu kraju, w tym również ziem piastowskich na decydującym o wynikach wojny froncie — oto przesłanki wielkiego narodowego zwycięstwa, doprowadzonego konsekwentnie do końca.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#JózefKrotiuk">W Manifeście Lipcowym czytamy: „Stawajcie do walki o wolność Polski, o powrót do Matki-Ojczyzny starego polskiego Pomorza, Śląska, o Prusy Wschodnie, o szeroki dostęp do morza, o polskie słupy graniczne nad Odrą”.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#JózefKrotiuk">Polska „wraca na ziemie, skąd nasz ród” — głosiła dumnie odezwa Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej. A powrót to nie był łatwy. Poniszczone miasta, popalone wsie. Ogromne ruchy migracyjne. Brak żywności i skomplikowane problemy narodowościowe. Bandy werhwolfu i plaga szabrowników „ludzi czy szakali” — jakby powiedział Grottger.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#JózefKrotiuk">Ale byli tu ci tkwiący od wieków, o których pięknie mówi poeta, że „przeżyli wszystkie świata pańszczyzny”. Przyszli na te ziemie głodni przez wieki ziemi chłopi kieleccy, rzeszowscy, mazowieccy, ogromne rzesze repatriantów ze wschodu i zachodu. Tu znaleźli pracę, chleb, tu znaleźli swoją na wieki prawdziwą ojczyznę. „My w Opolu głodniśmy Polski. W Polsce głodno bez naszych pól” — mówił znany działacz Związku Polaków w Niemczech, Jan Edmund Osmańczyk.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#JózefKrotiuk">Poszli za pługiem osadnicy wojskowi, ci co o tę ziemię krwawo walczyli. Przyszli tu ci, co już wtedy umieli dojrzeć wielką szansę nowej Polski. To o nich myślimy, mówiąc o „Medalu Rodła”.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#JózefKrotiuk">I gdy w sierpniu 1945 r. obradowała Wielka Trójka w Poczdamie, Polska już mocno stała nad Odrą, Nysą i Bałtykiem, a broniąc naszych słusznych praw delegacja radziecka i zaproszona tam delegacja Rządu Jedności Narodowej miała nie tylko historyczne i etniczne argumenty, ale i fakty dokonane. Na tych ziemiach rozwijała się już polska gospodarka.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#JózefKrotiuk">W 1946 r. w powszechnym referendum cały naród opowiedział się za piastowskimi granicami, a w 1948 r. we Wrocławiu wystawa Ziem Zachodnich była konkretnym dowodem naszej prężności gospodarczej. Z Wrocławia też, na kongresie intelektualistów rozległ się głos najświatlejszych umysłów epoki o zapewnienie pokoju na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#JózefKrotiuk">Trzeba również powiedzieć o ogromnej pracy Ministerstwa Ziem Odzyskanych, na którego czele stał sekretarz generalny Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej wicepremier Rządu Władysław Gomułka. Trzeba powiedzieć o pierwszych starostach, wójtach i milicjantach, lekarzach i rzemieślnikach, nauczycielach, kolejarzach i nielicznych jeszcze wówczas inżynierach, portowcach, działaczach partii i stronnictw.</u>
          <u xml:id="u-20.29" who="#JózefKrotiuk">„Medal Rodła” może być również nadany żołnierzom z pierwszej i drugiej armii Wojska Polskiego, walczącym o powrót tej ziemi i tym żołnierzom — saperom, którzy Wyłuskując z narażeniem życia dziesiątki tysięcy min stawiali tabliczki, z jakże optymistycznym wówczas radosnym napisem: „Sprawdzono. Min nie ma”.</u>
          <u xml:id="u-20.30" who="#JózefKrotiuk">Nie można zapomnieć i o tych pracownikach nauki i twórcach kultury, którzy swą pracą wypełniali ogromną lukę w świadomości i edukacji narodowej, o prapolskim charakterze tych ziem, o ich pięknie i 'bogactwie, o patosie walki o polskość wielu, wielu pokoleń.</u>
          <u xml:id="u-20.31" who="#JózefKrotiuk">I gdy za kilka dni będziemy święcili 40 rocznicę wielkiego zwycięstwa, to pamiętajmy, że jego konsekwencją jest pełna dziś integracja Ziem Zachodnich i Północnych z Macierzą. Dziś społeczny produkt globalny na tych ziemiach przekracza kilka, a w niektórych dziedzinach nawet kilkanaście razy ten poziom, jaki tu uzyskiwano w warunkach wojennych i niektórym okresie przedwojennym.</u>
          <u xml:id="u-20.32" who="#JózefKrotiuk">Obywatele Posłowie! A wszystko to przecież było dziełem ludzi, osłabionych wojną, prześladowaniami, głodujących, bez narzędzi, bez maszyn, szarpanych zrozumiałymi przecież wątpliwościami.</u>
          <u xml:id="u-20.33" who="#JózefKrotiuk">Właśnie proponowany „Medal Rodła” byłby uhonorowaniem tych, którzy broniąc polskiego ducha czy tych, którzy przywrócili tym ziemiom życie, polskość, dobrze zasłużyli się ojczyźnie. Nie może być wymowniejszego symbolu w tej sprawie, jak znak „Rodła”.</u>
          <u xml:id="u-20.34" who="#JózefKrotiuk">Projekt ustawy określa komu ten medal może być nadany. O nich właśnie mówiłem w swoim wystąpieniu. Określa się również, że medal będzie nadawany od dnia 9 maja 1985 r. do dnia 9 maja 1990 r. Medal nada je Rada Państwa, jak również określa tryb przedstawiania wniosków, szczegółowe zasady oraz tryb wręczania odznaki medalu i legitymacji potwierdzającej jego nadanie oraz sposób noszenia medalu.</u>
          <u xml:id="u-20.35" who="#JózefKrotiuk">Zdaniem zainteresowanych komisji w szczególnie uzasadnionych przypadkach „Medal Rodła” może być nadany pośmiertnie. Wielu działaczy Związku Polaków w Niemczech oddało swe życie w obozach hitlerowskich kaźni, jak np. Franciszek Myśliwiec, rolnik, prezes dzielnicy opolskiej Związku Polaków w Niemczech, czy ścięty w kłodzkiej twierdzy przywódca polskiej młodzieży harcerskiej — Gorzołka. Wielu odeszło już po wojnie, po wyzwoleniu. Trudne życie, podeszły wiek. Pamiętajmy o nich. Wielu z nas pracowało razem z nimi. Jakże często byli dla nas przykładem ofiarności i miłości ojczyzny. „Polska — Matka nasza. O matce nie wolno mówić źle”. Tej szlachetnej prawdzie Polaków w Niemczech zawsze byli wierni. Pamięć o nich nie może zaginąć. Niech ten medal o tym przypomina młodym pokoleniom.</u>
          <u xml:id="u-20.36" who="#JózefKrotiuk">Motywem przewodnim odznaki medalu jest znak „Rodła”, a na nim sylwetka piastowskiego orła, wokół napis: „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”. Na rewersie kontury granic Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, herby Piastów śląskich, Pomorza i Olsztyna i wkomponowany napis: „Bojownikom, Budowniczym Polskości”.</u>
          <u xml:id="u-20.37" who="#JózefKrotiuk">Medal byłby noszony na wstędze o barwach: białej, czerwonej i niebieskiej. Niebieski kolor występuje również na wstędze żołnierskiego medalu „Za Odrę, Nysę i Bałtyk”.</u>
          <u xml:id="u-20.38" who="#JózefKrotiuk">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Prac Ustawodawczych wnoszę o uchwalenie ustawy o ustanowieniu „Medalu Rodła” w brzmieniu zawartym w druku sejmowym nr 581. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-20.39" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyOzdowski">Bardzo dziękuje za wystąpienie posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyOzdowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyOzdowski">Głos ma poseł Edmund Męclewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EdmundMęclewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proszę wybaczyć wyznanie nieco osobiste. Prosiłem o możność zabrania głosu z tej trybuny dzisiaj z potrzeby serca.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#EdmundMęclewski">Na pewno są medale rangi wyższej, odznaczenia bardziej zdobne i o nazwach brzmiących bardziej dumnie. Ten jednak medal, „Medal Rodła”, ci którzy go otrzymają, nosić będą na sercu ze szczególnym wzruszeniem. To bowiem medal, na który długo, długo czekali, medal honorujący ich życie, ich polskie życie, godne i ofiarne, bohaterskie i męczeńskie jednocześnie, żołnierskie, nieżołnierskie. Medal — potwierdzenie sensu walki i trwania, potwierdzenie zwycięstwa, „Medal Rodła”.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#EdmundMęclewski">I w ideowej treści tego medalu, jak słyszeliśmy z uzasadnienia, spotkają się ci najbardziej zasłużeni i ci co trwali niezłomnie, i ci co wierzyli niezachwianie, i ci co walczyli bohatersko, nie szczędząc krwi do ostatka, a potem nie szczędzili potu, trudu i myśli gorącej. Oni „Rodłacy” spod znaku „Rodła”, oni z zachodniego ruchu oporu lat okupacji, żołnierze i osadnicy, a jednocześnie pionierzy trudu repolonizacji i zagospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#EdmundMęclewski">Wysoka Izbo! Proszę pozwolić mi, że wyrażę mój osobisty żal, że w obradach dzisiejszych wraz z nami nie uczestniczy, by zabrać głos w sprawie „Medalu Rodła”, najbardziej bodaj z żyjących zasłużony w tej sprawie poseł Edmund Osmańczyk. Te karty z jego życia, działalności, walki Osmańczyka tamtych lat, który płomiennie wołał, że walka jest zwycięska, każą mi dziś, niezależnie od spraw drobnych, różnic poglądów doraźnych, wspomnieć z wielkim szacunkiem to nazwisko przed tą Izbą.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#EdmundMęclewski">„Od wieków wszystko zwyklim kłaść w ofierze, od wieków walczyć co dnia, wciąż na nowo” — śpiewali Polacy w Niemczech słowami głębokiej prawdy jeszcze podczas nocy hitlerowskiego władztwa nad Odrą. A hasło ich brzmiało: „Siłę słuszności mamy i mocą tej słuszności wytrwamy i wygramy, jako że właśnie walka jest zwycięska”. Wszystko to słowa Osmańczyka, poety, młodego wtedy poety, żołnierza polskości. Oni, o których nawet bracia Polacy spod tego samego znaku mówili „okrutne Poloki”. Okrutne — czyli niezwykłe. Wielcy, wyjątkowi Polacy. Być Polakiem w najgłębszym słów tych zrozumieniu nigdy nie było przecież łatwo w naszym narodzie. Ale wtedy i tam szczególnie trudno, w brunatnym morzu niemieckim, w obliczu potwornej, brutalnej siły, wrogiej Polsce, ciągłych i na każdym kroku prześladowań, szykan, terroru — wierzyć i trwać. Wierzyć w Polskę i jej powrót — i zwycięsko trwać do tego powrotu. To lud, tylko lud, ten lud, o którym mówił Lelewel, zakładając organizację „Zemsta ludu”, „magnateria ziemie na zachodzie utraciła lud pewne je odzyszcze”. Lud je odzyskał.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#EdmundMęclewski">W czasie historycznego kongresu Związku Polaków w Niemczech, na rok przed wybuchem wojny, z berlińskiej trybuny kongresowej kierownik naczelny Związku, syn górnika z Westfalii, dr Jan Kaczmarek wśród nieustających oklasków zebranych wołał: „My, którzy wiemy, że szczera wiara ojców naszych przyszłość Polski doprowadziła do niepodległości, odnosząc zwycięstwo nad wszystkimi tak logicznymi obliczeniami sił materialnych trzech przepotężnych państw, my wiemy, że wiara nasza najstraszliwiej wyglądające potwory materialne w końcu przemoże. Toteż inaczej reagujemy niż by się po nas spodziewali ci, co wśród nas nie żyją. Oni nas pytają — cierpieć musicie? Cierpieć? — Nie, trwać. Oni nas pytają — nie skarżycie się? Skarżyć? Nie. Oskarżać”.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#EdmundMęclewski">Ponad 50 lat temu wspomniane tu symboliczne zaślubiny sztandarów „Rodła” z Wisłą, tu w stolicy Polski, zapowiadały już ten zbliżający się powrót, choć wiele jeszcze w Wiśle i Odrze wody upłynąć musiało i wiele popłynęło jeszcze polskiej krwi i łez. Aleć też i od 40 lat już zgodnie Wisła i Odra szumią po polsku, a orzeł biały wrócił do gniazda wymoszczonego tu w dorzeczach tych wielkich siostrzyc przed tysiącem lat.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#EdmundMęclewski">Wraz z odzyskanymi ziemiami, odzyskaliśmy skarb bezcenny, odzyskaliśmy ludzi. Bez nich zwycięstwo nie byłoby pełne, nie byłoby tak prawdziwe historycznie, jak jest prawdziwe historycznie.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#EdmundMęclewski">Dziś ustanowieniem tego medalu Wysoka Izba uczci ich trud trwania — hołdem, ich walkę zwycięską, ich wiarę. Oni z biało-czerwonymi sztandarami byli i trwali nad Odrą jeszcze nim doszedł tam w krwawym zwycięskim boju żołnierz polski w braterskim sojuszu z żołnierzem radzieckim.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#EdmundMęclewski">Tym medalem, Wysoka Izbo, oddajemy dziś hołd zwycięskiej, także zwycięskiej pieśni polskiej i chórom polskim w Niemczech lat walki o bohaterskie trwanie. Nade wszystko zaś polskiej mowie, najwspanialszemu i nie zwyciężonemu orężowi narodu. Ale i dzieciom polskim w Niemczech, które uczęszczając do szkoły polskiej, narażały się codziennie, dzień w dzień na męczeństwo, prześladowania, terror. A jednak co dzień dawały świadectwo swej polskości, bite, poniewierane, ale wierne. I hołd ich nauczycielom, by jednego z nich tylko tu z tej wysokiej trybuny wymienić — dr. Władysława Gębika, dyrektora gimnazjum polskiego w Kwidzynie, który w dniu 1 września wraz z uczniami poszedł do obozu koncentracyjnego. Zwiedził ich, tych obozów, przez lata wojny kilkanaście, by przeżywszy — móc Wspominać pozornie beztrosko tamte lata, pod jakże po polsku zawadiackim tytułem: „Na ty z diabłami”. Obok nich, nieledwie w jednym rzędzie, stawić chciałbym w treści zasług także tych, którzy w latach nocy okupacyjnej, latach nienawiści i pogardy, krwawej walki i męczeństwa, w polskim ruchu oporu walczyli świadomie o ten powrót nad Odrę słowem i piórem w dziedzinie świadomości politycznej i historycznej. Uczonych — z Zygmuntem Wojciechowskim na czele, dziennikarzy — z Kiryłem Sosnowskim, współautorem „Ziemia gromadzi prochy”, członków zachodniackich ugrupowań, jak „Ojczyzna” czy Sekcja Zachodnia Delegatury Rządu. Jakże wspaniale świadczy to o naszym narodzie, o jego mocy ducha i wiary. Naród skazany na zagładę, codziennie wielokroć zabijany, wierzył niezłomnie, walczył o zrealizowanie celu tej sprawiedliwej wojny. Ileż trzeba było wtedy wyobraźni, wiedzy, wiary. Zawsze byliśmy razem. My, żołnierze Polski Walczącej z nimi, żołnierzami trwania spod znaku „Rodła”, w jednym szeregu, w tym historycznym marszu narodu ku zwycięskiemu powrotowi. Przyłączyli do nich i do nas żołnierze polscy I i II Armii, krwawo wyrębujący drogę ku Odrze i Nysie, do wrażego wtedy Berlina i nad Łabę i potem, gdy karabiny zamienili na pługi, gdy, jak zawsze ofiarnie, stanęli do służby w historycznym dziele repolonizacji, zagospodarowania, pełnego przywrócenia Polsce i nasycenia polskością tych ziem po wiekach odzyskanych.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#EdmundMęclewski">„Rodłacy” wytrwali. Żołnierze doszli. Od 40 lat już tu właśnie, między Wisłą a Odrą, w ich dorzeczach żyje 37-milionowy naród polski. Tu jest państwo polskie.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#EdmundMęclewski">Były — trzeba to powiedzieć — w owych 40 latach także sprawy bolesne i trudne, doświadczenia gorzkie, krzywdy niezawinione. Ale w tych radosnych, uroczystych dniach jubileuszu zwycięstwa i powrotu niechaj idą w niepamięć. Uchwalając „Medal Rodła” dla nich, sprawców i twórców bohaterskich tego zwycięskiego powrotu, czcimy wielką ich zasługę dla ojczyzny w cichej radości chyląc głowy przed nimi.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#EdmundMęclewski">I jedna jeszcze uwaga, Wysoka Izbo. Gdy wreszcie po długim okresie przygotowań i oczekiwania, dla mnie przydługim, podejmie swą działalność Instytut Pamięci Narodowej, niechaj na ważne miejsce swych prac i swego programu wpisze właśnie dzieje „Rodła”, dzieje trwania i walki narodowej, dzieje tak mało, niestety, ciągle jeszcze w społeczeństwie polskim znane i często niedoceniane, dzieje walki o polskość w zaborze pruskim — a to ważne karty dziejów naszego narodu, dziejów zwycięskich.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#EdmundMęclewski">Na gruzach Prus, ale i na prapolskiej piastowskiej ziemi, tu gdzie już byliśmy, tu jesteśmy i tu będziemy. Jak głoszą słowa pieśni „Tu jest nam dobrze, tutaj żyjemy, tutaj wytrwamy do kresu dni”. Medal zespolenia, jedności Polaków. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyOzdowski">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyOzdowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JerzyOzdowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ustanowieniu „Medalu Rodła” w brzmieniu proponowanym przez Komisję Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JerzyOzdowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JerzyOzdowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JerzyOzdowski">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JerzyOzdowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił jednomyślnie ustawę o ustanowieniu „Medalu Rodła”.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Kultury oraz Komisji Prac Ustawodawczych o poselskim projekcie ustawy o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa (druki nr 572 i 576).</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JerzyOzdowski">Głos ma sprawozdawca poseł Marian Konieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarianKonieczny">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Z upoważnienia Komisji Kultury oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z prac nad poselskim projektem ustawy o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarianKonieczny">Projekt ten skierowany został przez Prezydium Sejmu w dniu 19 marca br. do Komisji Kultury i Komisji Prac Ustawodawczych do rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MarianKonieczny">Komisje rozpoczęły pracę na wspólnym posiedzeniu w dniu 21 marca br., w czasie którego odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy. W wyniku przeprowadzonej dyskusji komisje przyjęły projekt ustawy o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa wraz z poprawkami przedłożonymi obywatelom posłom.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MarianKonieczny">Projekt ustawy przedstawiony Wysokiemu Sejmowi wyłonił się ze zgłaszanych potrzeb podczas wielu spotkań poselskich z wyborcami — nie tylko zresztą w województwie miejskim krakowskim — z opinii i wniosków formułowanych przez Wojewódzki Zespół Poselski w Krakowie i sejmową Komisję Kultury oraz przedsięwzięć podejmowanych przez Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, a także licznych wystąpień organizacji naukowych, społecznych i kulturalnych kraju. Projekt ten w szczególności wyrasta z inspiracji programowych Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, z podejmowanych od zarania Polski Ludowej działań na rzecz odbudowy i ochrony zabytków narodowej kultury, wśród których Kraków zajmuje miejsce szczególne. Przemawiają za tym znane racje historyczne, a także współczesne, w tym fakt, iż historyczny zabytkowy zespół architektoniczno-urbanistyczny w wyniku decyzji dowództwa walczących o wyzwolenie Krakowa wojsk radzieckich uchroniony został przed zniszczeniami i ocalony w całości dla naszej kultury.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#MarianKonieczny">Od tamtych dni władze polityczne, państwowe i administracyjne podejmowały wysiłki na rzecz zachowania tego unikalnego zespołu architektonicznego, wpisanego później na listę dwunastu najbardziej wartościowych obiektów Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturalnego, ustaloną przez UNESCO. Działania te były wspierane aktywnością społeczną mieszkańców Krakowa, jego organizacji społecznych, a także w różnych formach przez, praktycznie biorąc, społeczeństwo całego kraju. Nasilenie tych działań było zróżnicowane w różnych okresach Polski Ludowej. Nigdy jednak Kraków nie był pozostawiony z kłopotami związanymi z rewaloryzacją zabytków sam sobie. Prace rewaloryzacyjne w różnej skali nasilenia były prowadzone przez całe powojenne 40-lecie.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#MarianKonieczny">Już w 1952 r. w ramach pierwszego programu konserwatorskiego podjęto działania rewaloryzacyjne w najcenniejszych obiektach monumentalnych, jak: Kościół Mariacki, Barbakan, Sukiennice, Wieża Ratuszowa i wiele innych.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#MarianKonieczny">W latach 1961 do 1974 skoncentrowano się na modernizacji substancji mieszkaniowej Starego Miasta poprzez wprowadzenie instalacji wodociągowej, gazowej, sanitarnej itp. Wyremontowano w ten sposób do 1974 r. 281 domów, a ponadto w 2000 obiektów wykonano remonty zabezpieczające i tzw. bieżące. Były to prace doraźne, prowadzone w pojedynczych obiektach i nie miały charakteru kompleksowych rozwiązań w zakresie rewaloryzacji.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#MarianKonieczny">W 1974 r. Rada Ministrów podjęła uchwałę nr 186 w sprawie ochrony zespołów zabytkowych Krakowa. Zawarty w niej program uwzględniał proces rewaloryzacji kompleksowo, gdyż po raz pierwszy objął remonty obiektów zabytkowych na obszarze Starego Miasta i Kazimierza ze Stradomiem, z przebudową infrastruktury, układu komunikacyjnego itp. Zadania wynikające z tej uchwały zostały zrealizowane częściowo. Wzbudzono jednak aktywność społeczną, podjęto kompleksowe działania na rzecz rewaloryzacji oraz unormowano problemy organizacyjno-finansowe. Warunki ekonomiczne, jakie zaistniały pod koniec lat siedemdziesiątych, uniemożliwiły pełną realizację zadań. Niemniej jednak kompleksowo zrewaloryzowano 42 obiekty zabytkowe, a remonty częściowe przeprowadzono w 372 budynkach.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#MarianKonieczny">Od 1982 r., pomimo obiektywnie trudnych warunków, remontuje się rocznie około 100 obiektów, w tym 7 do 10 kompleksowo. Wycinek docelowego programu rewaloryzacji, to jest plan na lata 1986 do 1995, zakłada wyremontowanie kompleksowe 70 do 80 obiektów oraz uzyskanie w zrewaloryzowanych obiektach około 23 tys. m2 powierzchni użytkowej. Jest to jednak zaledwie 2% wszystkich budynków objętych w zabytkowych zespołach Krakowa ochroną konserwatorską, co do których należy podjąć działania interwencyjne.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#MarianKonieczny">Powyższy plan opracowano na bazie dotychczasowych możliwości, a nie potrzeb, które określa program rewaloryzacji Krakowa. Wykonanie tych zadań, jeśli nie nastąpi zdecydowane przyspieszenie realizacji programu, nie spowoduje więc istotnego zahamowania procesu nieodwracalnego niszczenia zabytków Krakowa.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#MarianKonieczny">Ostatnio nad projektem nowej uchwały rządowej, podjętej 18 lutego bieżącego roku, tworzącej korzystniejsze warunki do realizacji programu, pracował zespół wybitnych naukowców i praktyków, przedstawiając wiele cennych opracowań.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#MarianKonieczny">Wysoki Sejmie! Komisje, biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania i istniejące problemy, przedstawione komisjom oceny i opinie, rozpatrując nową sytuację, w jakiej znalazł się kraj, zmierzając do przyspieszenia zadań rewaloryzacyjnych w drodze wykorzystania mechanizmów stworzonych przez reformę gospodarczą, przyjęły projekt ustawy z kilkoma poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#MarianKonieczny">Pierwsza z nich dotyczy treści art. 3 i zmierza do nadania mu następującego brzmienia: „Środki Funduszu przeznacza się na finansowanie, ujętych w planach społeczno-gospodarczych miasta Krakowa, przedsięwzięć związanych z realizacją programów rewaloryzacji zespołów zabytkowych miasta Krakowa”. Chodzi o to, że działalność rewaloryzacyjna nie dotyczy tylko samych budynków. Taka zmiana pozwoli na rewaloryzację także zabytkowych wnętrz i infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#MarianKonieczny">Druga poprawka dotyczy art. 5 ust. 4. Proponuje się, żeby ustęp ten otrzymał następujące brzmienie: „Obsługę organizacyjną Komitetu sprawuje Biuro Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, finansowane z budżetu Kancelarii Rady Państwa, zaś obsługę finansową zapewnia prezydent miasta Krakowa poprzez wyznaczoną jednostkę organizacyjną”. Ponadto proponuje się w ust. 5 art. 5 po wyrazach: „obsługi finansowej” dodanie wyrazu „Funduszu”.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#MarianKonieczny">Przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy wraz z poprawkami ma na celu zapewnienie stabilności źródeł finansowania podejmowanych działań rewaloryzacyjnych, jak również właściwe gospodarowanie posiadanymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#MarianKonieczny">Projekt ustawy, wychodząc naprzeciw postulatom społecznym, tworzy podstawę do włączania się wszystkich obywateli i ich organizacji w dzieło zachowania zabytków kultury narodowej. Zgodnie bowiem z art. 2 projektu fundusz opierałby się na takich źródłach dochodów, jak:</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#MarianKonieczny">— dobrowolnych wpłatach osób fizycznych i prawnych oraz wpłatach z organizowanych na rzecz funduszu zbiórek publicznych i imprez,</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#MarianKonieczny">— dotacjach z budżetu centralnego i Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#MarianKonieczny">Środkami funduszu dysponowałby powołany przez Radę Państwa Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa w ścisłym współdziałaniu z lokalnymi organami władzy i administracji państwowej — art. 5.</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#MarianKonieczny">W celu przyspieszenia i usprawnienia prowadzonych prac rewaloryzacyjnych, projekt ustawy upoważnia Radę Ministrów do określenia dla przedsiębiorstw i innych jednostek organizacyjnych, realizujących zadania związane z odnową zabytków Krakowa, preferencji w zakresie zaopatrzenia materiałowego oraz innych, o charakterze ekonomicznym — art. 6.</u>
          <u xml:id="u-24.20" who="#MarianKonieczny">Konieczność ustawowego uregulowania funduszu wynika z uchwalonego nowego prawa budżetowego, zgodnie z którym tego rodzaju fundusze nie mogą być tworzone inaczej, jak tylko na podstawie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-24.21" who="#MarianKonieczny">Uchwalenie ustawy o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa pozwoli na skuteczniejsze niż dotychczas ratowanie i odnowę substancji zabytkowej Krakowa, będącego dziedzictwem polskiej i światowej kultury. Stąd znaczenie tej ustawy określa również emocjonalny związek całego naszego narodu, wszystkich Polaków na świecie z jego zabytkami i z ich losem.</u>
          <u xml:id="u-24.22" who="#MarianKonieczny">Biorąc to pod uwagę, w imieniu Komisji Kultury i Komisji Prac Ustawodawczych proszę Wysoką Izbę o uchwalenie ustawy o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa druk nr 572 ze zmianami proponowanymi przez komisje — druk nr 576. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyOzdowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyOzdowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JerzyOzdowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JerzyOzdowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Kultury oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JerzyOzdowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#JerzyOzdowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#JerzyOzdowski">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#JerzyOzdowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił jednomyślnie ustawę o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o rybactwie w wodach śródlądowych (druki nr 556 i 578).</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#JerzyOzdowski">Głos ma sprawozdawca poseł Ryszard Gwizdała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RyszardGwizdała">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Rolnictwa, Gospodarki żywnościowej i Leśnictwa oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić rządowy projekt ustawy o rybactwie w wodach śródlądowych — druk nr 556.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RyszardGwizdała">Powyższy projekt ustawy skierowany został przez Prezydium Sejmu do obu komisji w celu wspólnego rozpatrzenia w dniu 5 lutego bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#RyszardGwizdała">Komisje w celu szczegółowego rozpatrzenia projektu powołały podkomisję. Ostatecznie projekt ustawy został przyjęty przez obie komisje w dniu 2 kwietnia. Szczegółowe sprawozdanie z prac komisji zostało obywatelom posłom dostarczone w druku sejmowym nr 578.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#RyszardGwizdała">Pragnę 'zaznaczyć, że zarówno komisje, jak i podkomisja pracowały nad ustawą z udziałem wszystkich zainteresowanych stron. W dniu 6 marca br. opinię o projekcie ustawy wyraziła również Rada Społeczno-Gospodarcza przy Sejmie. Sprawozdanie komisji dostarczone obywatelom posłom szczegółowo przedstawia poprawki, jakie wniesiono do projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#RyszardGwizdała">Z przyczyn technicznych w sprawozdaniu dostarczonym obywatelom posłom znalazł się błąd. I tak: w dotychczasowym art. 12, a w nowym 13, w ust. 2 na str. 5 sprawozdania użyto wyrazu: „obwodu”, zamiast „obrębu”. Bardzo proszę o poprawienie tego fragmentu sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#RyszardGwizdała">Sądzę, że powtórne przedstawianie poprawek byłoby niecelowe. Tym bardziej, że nad każdym nowym zapisem lub sformułowaniem komisje i podkomisja dyskutowały wiele godzin. W toku tej dyskusji rozważono wszystkie przedstawione argumenty za i przeciw za prezentowanym zapisem. Komisje, przedstawiając Wysokiemu Sejmowi szereg istotnych poprawek, są przekonane, że wybrały najbardziej racjonalne rozwiązania z punktu widzenia potrzeb ogólnospołecznych. Wspomnieć należy, że w trakcie prac nad ustawą przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarskiego prezentowali wiele rozwiązań, które dawałyby szczególne przywileje związkowi oraz jego członkom. Komisje, niestety, nie mogły podzielić tego stanowiska, natomiast przyjęte rozstrzygnięcie, szczególnie w art. 7 i 21 ustawy, jak również cała projektowana ustawa w niczym nie uszczuplają praw Polskiego Związku Wędkarskiego, dają mu należyte miejsce wśród pozostałych podmiotów równouprawnionych.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#RyszardGwizdała">Przedstawiciele niektórych zainteresowanych środowisk, w tym również Rada Społeczno-Gospodarcza, w toku prac nad ustawą wskazywali na to, że brak jest w projekcie zapisu zabraniającego zatruwania wód. Komisje uznały, że problem ten jest już uregulowany w istniejących przepisach, szczególnie Prawie wodnym, oraz ustawie o ochronie środowiska naturalnego. Wobec czego ponawianie przepisów w projektowanej ustawie uznano za zbędne.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#RyszardGwizdała">W toku prac nad ustawą uproszczono jej tytuł, który brzmi obecnie ustawa o rybactwie śródlądowym. Ponadto określono termin wejścia w życie ustawy z dniem 1 lipca 1985 r. Termin ten umożliwia dopracowanie aktów wykonawczych, które muszą być wydane na podstawie odpowiednich przepisów ustawy oraz ich opublikowanie i upowszechnienie, wraz z przepisami ustawy w zainteresowanych środowiskach. Ponieważ tak ustawa, jak i przepisy wykonawcze wydane na jej podstawie są w swej istocie nowatorskie, a dotyczą sporej części społeczeństwa, wskazane jest, ażeby w najbliższych tygodniach były szeroko popularyzowane w środkach masowego przekazu.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#RyszardGwizdała">Wysoka Izbo! Obowiązująca ustawa o rybołówstwie z dnia 7 marca 1932 r. ma już 53 lata i w wyniku głębokich przemian społeczno-gospodarczych, dokonanych w naszym kraju w minionym 40-leciu, a zwłaszcza uspołecznienia większości wód śródlądowych, szerokiego upowszechnienia amatorskiego połowu ryb oraz narastającego zanieczyszczenia środowiska wodnego wymaga zastąpienia jej bardziej nowoczesnym aktem prawnym tej samej rangi.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#RyszardGwizdała">A więc, głównym celem projektowanej ustawy jest zastąpienie przestarzałej ustawy z 1932 r. Ponadto objęcie całokształtu gospodarki rybackiej w wodach śródlądowych z uwzględnieniem potrzeb społecznych, ochrony środowiska i amatorskiego połowu ryb.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#RyszardGwizdała">Jednym z ważniejszych celów ustawy jest stworzenie podstaw prawnych dla racjonalnej gospodarki rybackiej i jej ochrony przed żywiołowymi formami eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#RyszardGwizdała">Środowiska profesjonalnego rybactwa od dawna dostrzegały potrzebę nowej ustawy. Około 15 lat trwały dyskusje nad projektami nowych rozwiązań. Projekt nowej ustawy długo nie mógł wyjść poza resort rolnictwa, ze względu na duże rozbieżności poglądów. Echo tej dyskusji dotarło również na posiedzenia komisji, gdzie wywoływało wiele kontrowersji i namiętności. Zainteresowane strony przedstawiały argumenty za i przeciw rozwiązaniom zaprezentowanym w projekcie ustawy. Ostatecznie komisje przyjęły rozstrzygnięcia, które pozwalają stwierdzić, że projektowana ustawa ma istotne zalety, do których należy zaliczyć: po pierwsze — jej kompleksowy charakter, po drugie — ścisłe określenie praw i obowiązków uprawnionych do rybactwa, po trzecie — wykorzystanie i uzupełnienie przepisów ustawy z 1932 r., dotyczących ochrony przyrody, po czwarte — rozszerzenie i uporządkowanie różnych form amatorskiego połowu ryb oraz kojarzenie go z racjonalną gospodarką rybacką.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#RyszardGwizdała">Ponad dwukrotny wzrost produkcji rybackiej w minionym 40-leciu, zwielokrotnienie amatorskiego połowu ryb, a jednocześnie rosnąca plaga kłusownictwa uzasadniają potrzebę zastąpienia przestarzałej ustawy — nową.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#RyszardGwizdała">Proponowane w projekcie rozwiązania zapewniają ramy prawne do prowadzenia nowoczesnej gospodarki rybackiej, jej ochrony oraz skojarzonego z nimi amatorskiego połowu ryb.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#RyszardGwizdała">Wysoki Sejmie! Uchwalenie przez Wysoką Izbę prezentowanego projektu ustawy przyczyni się do jednoznacznego, prawnego usytuowania śródlądowej gospodarki rybackiej w całym kompleksie gospodarki żywnościowej kraju. Rybactwo śródlądowe jest ważną dziedziną gospodarki żywnościowej. Posiada znaczne rezerwy. Największe rezerwy posiada chów ryb w stawach, ale również liczące się rezerwy tkwią w jeziorach, rzekach oraz innych zbiornikach wielofunkcyjnych. Oczywiste jest, że główny wysiłek w wyzwalaniu rezerw powinien spoczywać na właścicielach i użytkownikach wód przydatnych do produkcji rybackiej.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#RyszardGwizdała">Według ewidencji poszczególnych użytkowników powierzchnia wód użytkowanych rybacko w Polsce wynosi 464 tys. hektarów, z tego na stawy przypada 60 tys., jeziora — 300 tys., rzeki — 65 tys. i zbiorniki — 39 tys. hektarów. Jednocześnie według danych geodezyjnych powierzchnia wód śródlądowych wynosi około 600 tys. hektarów. Różnica stanowiąca 136 tys. hektarów wód bezpańskich i bezproduktywnych jest znaczna i warto zbadać przyczyny, dla których w wodach tych nie prowadzi się gospodarki rybackiej.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#RyszardGwizdała">Projekt prezentowanej ustawy wychodzi naprzeciw wyzwalaniu takich rezerw poprzez nałożenie obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej przez każdego uprawnionego do rybactwa.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#RyszardGwizdała">Jak widać z powyższego, wśród wielu uwarunkowań dalszego rozwoju rybactwa są również rozwiązania prawne. Przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy obejmuje całokształt spraw rybackich.</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#RyszardGwizdała">Pragnę zwrócić uwagę na te zagadnienia, które w dotychczasowej ustawie z 1932 r. nie były uregulowane bądź były uregulowane odmiennie. Dotyczy to w szczególności takich spraw, jak:</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#RyszardGwizdała">Po pierwsze — wprowadzenie obowiązku racjonalnej gospodarki rybackiej przez uprawnionych do rybactwa. Przyjęcie takiego rozwiązania pozwala na określenie praw użytkowników wody do znajdujących się w niej zasobów rybnych. Ponadto przez analogię do obowiązku zagospodarowania gruntów rolnych nałożono na uprawnionych do rybactwa obowiązek racjonalnego prowadzenia gospodarki rybackiej. Zakłada się, że realizacja tego wymogu przyczyni się do właściwego rybackiego wykorzystania istniejącego potencjału wód śródlądowych.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#RyszardGwizdała">Po drugie — ochrony ryb, dozwolonych metod ich połowu oraz kompetencji organów administracji państwowej w zakresie gospodarki rybackiej. Kompleks przepisów ustawy z tym związanych ma na celu przede wszystkim ochronę rybostanu. Dla osiągnięcia tego celu projekt szczegółowo określa zabronione metody połowów, rejony szczególnej ochrony ryb, tryb ich ustanawiania, a także sposób postępowania ze złowionymi rybami. Jednocześnie dla zapewnienia producentom ryb właściwych warunków do realizacji zadań produkcyjnych wprowadzono nowe pojęcie „obręb hodowlany” — jako zamknięty rejon chowu i hodowli ryb, w którym producenci będą mogli stosować nowe techniki i technologie.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#RyszardGwizdała">Po trzecie — powołanie państwowej straży rybackiej. Nie notowany dotychczas rozwój kłusownictwa, w tym kradzieże sprzętu i ryb powoduje, że uprawnieni do rybactwa są bezsilni, a próby zapobieżenia kradzieżom kończyły się nawet wypadkami śmiertelnymi, których ofiarami byli także funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej. Straty materialne, jakie ponosi gospodarka rybacka z tego tytułu, sięgają wieluset milionów złotych rocznie. Z tego względu stało się konieczne powołanie straży państwowej, której strażnicy byliby wyposażeni w odpowiednie uprawnienia oraz środki ochrony osobistej. Państwowa straż rybacka będzie również ogniwem koordynującym społeczne formy walki z narastającą plagą kłusownictwa.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#RyszardGwizdała">Po czwarte — uregulowanie stosunku pomiędzy uprawnionymi do rybactwa a osobami wykonującymi amatorski połów ryb. Przyjęto zasadę, że amatorski połów ryb może być dokonywany tylko za zgodą uprawnionego do rybactwa. Ponadto uprawnieni do rybactwa za wydane zezwolenie połowu ryb mogą pobierać opłatę, która stanowi rekompensatę za wyłowione ryby oraz ponoszone koszty chowu i hodowli.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#RyszardGwizdała">Po piąte — zarybiania wód gatunkami ryb w Polsce nie występującymi. Projekt ustawy zakłada, że sprowadzanie nowych gatunków ryb dotychczas w Polsce nie występujących uzależnione będzie od pozytywnej opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Ma to na celu zapobieżenie wprowadzeniu do wód szkodliwych i niepożądanych gatunków ryb.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#RyszardGwizdała">Obywatele Posłowie! Newralgiczną pozycję w zaopatrzeniu rynku w artykuły żywnościowe stanowi mięso. Narzuca to konieczność poszukiwania różnych możliwości uzupełnienia niedoborów mięsa innymi artykułami spożywczymi o podobnych wartościach odżywczych. Warunkowi temu najbardziej odpowiadają ryby. Są one bogatym źródłem białka i mogą konkurować z mięsem zwierząt rzeźnych. Jak wiadomo podstawową barierą w rozwoju produkcji mięsa są obecnie niedobory pasz, zwłaszcza treściwych. Będą one jeszcze przez wiele lat ogranicznikiem wzrostu produkcji zwierzęcej. Należy więc dążyć do tego, ażeby z posiadanych zasobów paszowych wyprodukować możliwie najwięcej białka zwierzęcego.</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#RyszardGwizdała">Produkcja ryb jest właśnie w naszych warunkach najmniej białkochłonna. Na uzyskanie i kg białka zwierzęcego w mięsie wołowym trzeba zużyć 6–8 kg białka roślinnego. W mięsie wieprzowym odpowiednio 4–5 kg, w mleku i drobiu 3–4, a w chowie karpia 2–2,5 kg. Warto więc sięgnąć po tę rezerwę i aktywizować krajową produkcję ryb. potrzeba aktywizacji rozwoju rybactwa śródlądowego wiąże się także z faktem, że pozysk ryb morskich zarówno z Bałtyku, jak i połowów dalekomorskich, jest obecnie ograniczony. Stąd rosnące znaczenie dla poprawy zaopatrzenia rynku w mięso mogą i powinny mieć ryby słodkowodne, produkowane w kraju.</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#RyszardGwizdała">Projektowana ustawa daje prawne podstawy do intensyfikacji śródlądowej gospodarki rybackiej. Jestem głęboko przekonany, że w niedalekiej przyszłości jej nowatorskie rozwiązania owocować będą coraz pełniejszym zaspokajaniem rosnącego zapotrzebowania społeczeństwa na ryby słodkowodne.</u>
          <u xml:id="u-26.27" who="#RyszardGwizdała">W tym przekonaniu w imieniu Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa oraz Prac Ustawodawczych wnoszę o uchwalenie przez Wysoki Sejm projektu ustawy, zawartego w druku nr 556, wraz z poprawkami wniesionymi przez podkomisję, a zawartymi w druku sejmowym nr 578 oraz dzisiaj zgłoszoną uwagę. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-26.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyOzdowski">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyOzdowski">Proszę Posła Sekretarza o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MariaGawlik">Bezpośrednio po zarządzeniu przerwy w obradach Sejmu odbędzie się posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy — Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w sali nr 118.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyOzdowski">Zarządzam 30-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 05 do godz. 14 min. 45)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PiotrStefański">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PiotrStefański">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem komisji o rządowym projekcie ustawy o rybactwie w wodach śródlądowych.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PiotrStefański">Proszę o zabranie głosu posła Mirosława Skalskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MirosławSkalski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Ustawa o rybactwie śródlądowym należy do pakietu ustaw ściśle związanych z kwestią wyżywienia narodu. Wszystkie więc przepisy prawne, a także działania podjęte w tym zakresie są szczególnie ważne i bardzo żywo interesują każdego Polaka. Dobrze się stało, że Sejm VIII kadencji postanowił uregulować również stan prawny i na tym odcinku życia gospodarczego i społecznego.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MirosławSkalski">Potrzeba opracowania nowej ustawy o rybactwie śródlądowym podyktowana została zmianami, jakie zaszły w naszym kraju od chwili uchwalenia dotychczas obowiązującej ustawy, tj. od 7 marca 1932 r., a szczególnie zaistniałymi przemianami, jakie nastąpiły zarówno w życiu społecznym i gospodarczym w minionym 40-leciu. Jest to też wypełnienie luki, jaka występowała szczególnie między ustawą Prawo wodne a ustawą o ochronie środowiska.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MirosławSkalski">Trwające kilkanaście lat prace, zakończone obecnym projektem ustawy, stanowią sumę przemyśleń i doświadczeń najlepszych praktyków, ludzi nauki, pracowników oraz działaczy gospodarczych i społecznych. Łączą one w sposób kompleksowy interesy rybactwa zawodowego, połowu amatorskiego, a także zagadnienia dotyczące ochrony wód. Łączą więc w jedną całość interes gospodarki narodowej z interesem społecznym.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MirosławSkalski">Wysoki Sejmie! Szczegółowe omówienie projektu ustawy i uzasadnienie przyjęcia takich, a nie innych rozwiązań prawnych, uczynił przede mną poseł sprawozdawca.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MirosławSkalski">W swym wystąpieniu zechcę skoncentrować się na omówieniu uwarunkowań realizacyjnych oraz celów, które ustawa zakłada osiągnąć. Głównym jej celem jest zastąpienie przestarzałej ustawy z 1932 r. i objęcie — całokształtu gospodarki rybackiej w wodach śródlądowych z uwzględnieniem potrzeb społecznych, ochrony środowiska i amatorskiego połowu ryb, stworzenie podstaw prawnych dla racjonalnej gospodarki rybackiej, jej ochrony przed żywiołowymi formami eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MirosławSkalski">Przedłożony projekt ustawy reguluje warunki chowu, hodowli i połowu ryb w wodach śródlądowych oraz zabezpiecza ich ochronę. Jest to więc przepis nie tylko typu formalnego, ale oprócz wyraźnego charakteru gospodarczego, i to w najważniejszej sferze produkcji, bo produkcji określonego rodzaju żywności na potrzeby rynku, również jest to przepis o dużym znaczeniu społecznym.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#MirosławSkalski">W projekcie ustawy zagwarantowane zostały także dotychczasowe zasady działalności społecznych i sportowych organizacji zajmujących się połowem ryb poprzez przekazanie im jako uprawnionym do rybactwa całej gospodarki rybackiej na wszystkich polskich rzekach, zbiornikach przy zaporach retencyjnych i części jezior. Zachowano też na dotychczasowych zasadach prawo do amatorskiego połowu ryb również na wodach innych użytkowników i tak jak dotychczas w uzgodnieniu z nimi i za opłatą.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#MirosławSkalski">Projekt ustawy sankcjonuje prawo łowiectwa podwodnego, warunkując jednak tę działalność szeregiem ograniczeń. Projekt ustawy wprowadza pojęcie „uprawnionego do rybactwa”. Przewiduje, że uprawnionymi do rybactwa mogą być posiadacze gruntów pod tymi wodami oraz osoby fizyczne lub prawne, które uzyskały pozwolenie wodno-prawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich, wydane przez terenowy organ administracji państwowej. Przyjęcie takiego zezwolenia pozwala na określenie praw użytkownika wody do znajdujących się w niej zasobów rybnych, a także, co jest szczególnie istotne, nakłada na niego obowiązek racjonalnej gospodarki rybackiej, polegającej na pełnym wykorzystaniu możliwości produkcyjnych wód zgodnie z istniejącymi warunkami przyrodniczymi, jak również stanem wiedzy technicznej i technologicznej. Ma to szczególne znaczenie w aspekcie bardziej produkcyjnego wykorzystania tych wód, które już obecnie mogą być eksploatowane intensywniej, a także wód, które w przyszłości powinny być włączone do produkcji rybackiej. Ten zapis w projekcie ustawy stwarza warunki prawne zagospodarowania około 150 tys. ha wód, które dzisiaj nie dają żadnej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#MirosławSkalski">W projekcie ustawy szczegółowo uregulowano zagadnienia ochrony ryb, metody ich połowu oraz kompetencje organów administracji państwowej. Ma to na celu przede wszystkim ochronę rybostanu.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#MirosławSkalski">Projekt ustawy umacnia pozytywne trendy zaznaczające się w gospodarce rybackiej w ostatnich latach i przychodzi im w sukurs. Trzeba przyznać, że rybactwo śródlądowe działające w niełatwych przecież warunkach, wprowadzając reformę gospodarczą, odnotowuje spory postęp w produkcji i widoczną poprawę zaopatrzenia ludności w ryby słodkowodne. Mam tu na myśli głównie karpia.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#MirosławSkalski">Do osiągnięć należy na przykład uzyskiwanie 45 kg ryby z 1 ha powierzchni jeziora na wodach zagospodarowanych przez państwowe gospodarstwa rybackie, a także fakt, że odłowy ze wszystkich płynących wód eksploatowanych w drodze połowów gospodarczych utrzymują się na nie zmienionym poziomie od dziesięciu lat, tj. w wysokości 8–10 tys. ton. Ma to miejsce w sytuacji czterokrotnego wzrostu liczby osób uprawiających wędkarstwo i prawie trzykrotnie większej, wyeliminowanej z produkcji powierzchni jezior na skutek zanieczyszczeń — rocznie wypada 5% powierzchni jezior — oraz nasilającego się kłusownictwa. O tych pozytywnych trendach w rybactwie świadczy fakt, że na przykład w roku 1958 rybactwo śródlądowe dostarczało 13 tys. ton ryb na rynek, a w 1984 r. — 45 tys. ton. Produkcja ryb w stawach wzrosła w ostatnich latach o 4–5% rocznie, produkcja w jeziorach o 1–2%. Jeśli uwzględnimy przy tym fakt, że na produkcję jednej jednostki białka z ryby potrzeba kilkakrotnie mniej białka paszowego niż przy produkcji wołowiny czy wieprzowiny, to z tego wynika, że otrzymujemy produkcję bardzo ekonomiczną i na której powinno nam bardzo zależeć.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#MirosławSkalski">Te wszystkie pozytywne tendencje — o których mówiłem przed chwilą — które występują i które należy widzieć w gospodarce rybackiej, nie mogą przesłaniać nam faktu, że:</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#MirosławSkalski">— po pierwsze — przeciętne spożycie ryb na jednego obywatela jest niskie i wynosi 6 do 7 kg rocznie, chociaż nie można nie pamiętać, że jeszcze niedawno wynosiło ono tylko 2–2,5 kg rocznie;</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#MirosławSkalski">— po drugie — istnieją jeszcze spore potencjalne rezerwy w całej gospodarce rybackiej — szeroko rozumianej;</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#MirosławSkalski">— po trzecie — istnieją i wymagają pilnego uruchomienia rezerwy proste, tkwiące w samej branży rybackiej.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#MirosławSkalski">Projekt ustawy ma właśnie na celu wyzwolenie tych wszystkich rezerw i umożliwienie maksymalnej, ale — co chcę szczególnie podkreślić — racjonalnej, nierabunkowej i ekonomicznej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#MirosławSkalski">Zdaję sobie sprawę, że wyzwolenie tkwiących jeszcze i niemałych rezerw produkcyjnych zależy od wielu czynników zarówno zewnętrznych, na przykład ekologicznych, jak też i czynników wewnętrznych samej branży. Wymienię chociażby na przykład przetwórstwo i transport ryby. Pełna regulacja prawna tej dziedziny życia gospodarczego w postaci przyjęcia przez Wysoką Izbę przedłożonego projektu ustawy eliminować będzie nie tylko jedną z głównych barier, ale stwarzać realne przesłanki do rozwoju branży rybackiej. Potrzebę taką podnosiło od wielu lat całe rybactwo.</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#MirosławSkalski">Jednym z istotnych celów ustawy, a także nowym rozwiązaniem prawnym jest powołanie państwowej straży rybackiej, zadaniem której będzie kontrola przestrzegania postanowień ustawy i przepisów wykonawczych, a także stworzenie odpowiednich warunków do ochrony wód przed szerzącym się kłusownictwem i kradzieżą ryb, które dzisiaj przybrały rozmiary plagi społecznej. W szeregu wypadkach to negatywne zjawisko ogranicza wręcz możliwość prowadzenia jakiejkolwiek gospodarki rybackiej. Niekiedy zagraża nawet życiu i powoduje straty społeczne sięgające rocznie setek milionów złotych. Ważne też jest, że działalność straży obejmować będzie zarówno gospodarkę rybacką, prowadzoną przez jednostki państwowe, spółdzielcze, społeczne jak i osoby fizyczne.</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#MirosławSkalski">Istotną sprawą, która znalazła także uregulowanie w przedłożonym projekcie ustawy, jest jej aspekt socjalny, związany z amatorskim połowem ryb przez wędkarzy. Wbrew obiegowym opiniom jest to ważna forma rekreacji i wypoczynku przeszło miliona osób, ludzi pracy, a także rencistów i emerytów i co jest istotne, organizowana jest przez samych zainteresowanych, nie wymaga więc nakładów i Kosztów ponoszonych przez państwo.</u>
          <u xml:id="u-31.19" who="#MirosławSkalski">Wysoki Sejmie! Należy zrobić wszystko, by ustawa dotarła nie tylko do potentatów rybackich, takich jak państwowe gospodarstwa rybackie i Polski Związek Wędkarski, ale do wszystkich tych, którzy posiadają chociażby najmniejsze warunki techniczne i ekonomiczne, umożliwiające produkcję ryby. Bo tylko wtedy spełni ona swoje zadanie, co spowoduje znaczący wzrost spożycia ryb na jednego obywatela, gdy wszyscy zainteresowani poczują się zobligowani i odpowiedzialni za stan rybactwa w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-31.20" who="#MirosławSkalski">Trzeba także zdawać sobie sprawę, że sama ustawa, nawet najbardziej doskonała, bez szerokiego wsparcia i zrozumienia społecznego, a także bez zapewnienia ekonomicznych możliwości jej realizacji nie przyniesie spodziewanych rezultatów.</u>
          <u xml:id="u-31.21" who="#MirosławSkalski">Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, uznając wagę zagadnienia, jej aspekt społeczny i gospodarczy, a także nowatorskość rozwiązań będzie głosować za przyjęciem przedłożonego projektu ustawy o rybactwie śródlądowym, zgodnie z zaprezentowanym stanowiskiem przez posła sprawozdawcę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-31.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PiotrStefański">Głos ma poseł Bolesław Doktór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BolesławDoktór">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Zabierając głos z upoważnienia Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, chcę w całej rozciągłości poprzeć regulacje prawne proponowane w projekcie ustawy o rybactwie w wodach śródlądowych wraz z uwagami zgłoszonymi przez posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#BolesławDoktór">Trzeba stwierdzić, że od wielu lat środowiska zajmujące się zawodowo tą gałęzią gospodarki oczekiwały nowych rozwiązań ustawowych. Dyskutowana dzisiaj ustawa ma także duże znaczenie społeczne. Obowiązujące przepisy ustawy z 1932 r. nie odpowiadają w pełni przemianom społeczno-gospodarczym w kraju oraz istniejącym potrzebom. Przed rybactwem śródlądowym, które stanowi bardzo specyficzną gałąź produkcji rolniczej, postawione zostały ważne zadania zarówno w uchwale XI Plenum KC PZPR i NK ZSL, jak i w programie rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej, uchwalonym przez Wysoki Sejm w 1983 r.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#BolesławDoktór">Obywatele Posłowie! Mimo systematycznej poprawy zaopatrzenia społeczeństwa w artykuły żywnościowe w dalszym ciągu niezbyt korzystnie kształtuje się rynek mięsa i jego przetworów. Ograniczenia te powodowane są trudnościami paszowymi oraz przetwórczymi przemysłu mięsnego. Dlatego poszukiwanie źródeł artykułów spożywczych o podobnych właściwościach odżywczych jest koniecznością. Istotnym uzupełnieniem tych potrzeb białkowych mogą być ryby słodkowodne. Ich walory w żywieniu i ekonomika pozyskiwania dowodzą celowości rozwoju produkcji i racjonalnego wykorzystania tych ryb.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#BolesławDoktór">Jak już tu dzisiaj usłyszeliśmy, mamy w kraju prawie pół miliona hektarów wód śródlądowych. Jest to duże bogactwo gospodarcze, rekreacyjne i przyrodnicze. Racjonalne zagospodarowanie tych akwenów daje duże możliwości zwiększenia ilości ryb na rynku żywnościowym. Stan aktualny jest jednak niezadowalający. Wiele zbiorników wodnych jest zaniedbanych, zasoby biologiczne są kiepskie, na przykład w rzekach i potokach górskich, a czystość wód ulega stale pogorszeniu. Łączną produkcję ryb w tych zbiornikach ocenia się na około 30 tys. ton rocznie, w tym odłowy karpia wynoszą około 19 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#BolesławDoktór">Obecny stan produkcji nie pozwala na systematyczne zaopatrzenie rynku w odpowiednią ilość różnych gatunków ryb. Na uwagę zasługuje fakt, że największy udział w produkcji ryb ma gospodarka stawowa i w niej tkwią dalsze możliwości intensyfikacji. Jednak ta produkcja wymaga dość wysokich nakładów, często przekraczających możliwości zarówno producentów indywidualnych, jak i uspołecznionych. Modernizacji wymaga aktualnie około 35 tys. hektarów stawów. Są to przedsięwzięcia bardzo kosztowne. Modernizacja 1 ha stawów wymaga nakładów 2 mln zł. Poważnie może być także zwiększona produkcja ryb w jeziorach i innych wodach śródlądowych. Ale produkcja ta napotyka dalsze bariery. Największe zagrożenie stanowi stopień zanieczyszczenia wód. Wskutek zatrucia wody trzeba było wyłączyć z eksploatacji kilka tysięcy hektarów, stawów. Niektórym jeziorom grozi katastrofa biologiczna z powodu odprowadzania do nich ścieków przemysłowych, komunalnych i z ośrodków wczasowych zlokalizowanych nad brzegami. Likwidacja tych zagrożeń to pilna potrzeba. Jest to zagadnienie o szerszym wymiarze niż omawiane dzisiaj, jednak ścisłe przestrzeganie Prawa wodnego, ustawy o ochronie środowiska i uchwalanych przepisów w moim przekonaniu stwarzają gwarancję dobrej gospodarki wodnej i ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#BolesławDoktór">Wysoki Sejmie! Chcę obecnie zatrzymać się na tych rozwiązaniach ustawy, które w sposób szczególny będą regulować gospodarkę rybacką.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#BolesławDoktór">Na uwagę zasługują przepisy dotyczące obowiązku racjonalnej gospodarki przez uprawnionych do rybactwa. Nałożenie na tych użytkowników takiego obowiązku powinno się przyczynić do pełnego zagospodarowania wszystkich wód śródlądowych. Daje to zapewnienie, że gospodarką rybacką obejmie się te wody, które pozostają poza jej zasięgiem. Przepisy będą dyscyplinowały tych użytkowników wód, którzy nie podejmują działań zmierzających do właściwego traktowania posiadanych zasobów wodnych.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#BolesławDoktór">Podkreślić trzeba także zapisy dotyczące ochrony ryb, dozwolonych metod połowów oraz kompetencje organów administracji państwowej dotyczące gospodarki rybackiej.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#BolesławDoktór">Uważam, że proponowane uwarunkowania dobrze służyć będą pełnej ochronie rybostanu i właściwej gospodarce zasobami rybnymi.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#BolesławDoktór">Zaproponowane zakazy połowów są wyrazem troski o prawidłowe zasady hodowli ryb, utrzymanie ich stanu na określonym poziomie i zachowanie naturalnych walorów środowiska przyrodniczego.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#BolesławDoktór">Dla zapewnienia producentom optymalnych warunków do realizacji zadań produkcyjnych wprowadza się w ustawie pojęcie „obrębu hodowlanego”. Ma to być zamknięty rejon chowu i hodowli ryb, w którym uprawnieni do rybactwa będą mogli stosować metody pozwalające na szerzenie postępu biologicznego i technicznego w tej właśnie gałęzi produkcji.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#BolesławDoktór">Obywatele Posłowie! Wprowadzenie w ustawie regulacji dotyczących powołania państwowej straży rybackiej wywołało sporo emocji i kontrowersji. Zdecydowana większość uważa te zapisy za celowo uzasadnione. Wiadomo, że kłusownictwo, kradzieże ryb oraz sprzętu przybrały nie notowane rozmiary. Straty materialne z tego tytułu sięgają kilkuset milionów złotych rocznie. Gospodarka na wodach śródlądowych stała się niebezpieczna. W tej sytuacji powołanie straży, której funkcjonariusze wyposażeni będą w odpowiednie uprawnienia i środki ochrony osobistej, wyda je się bardzo potrzebne. Na uwagę zasługuje także stwierdzenie określające zasady powoływania i funkcjonowania społecznej straży rybackiej oraz nadanie jej członkom ochrony prawnej.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#BolesławDoktór">Wysoki Sejmie! Kończąc pragnę wyrazić pogląd, że uchwalana dzisiaj ustawa dobrze będzie służyć racjonalnej gospodarce rybackiej na wodach śródlądowych i będzie sprzyjać utrzymaniu zasobów tych zbiorników wodnych. Z tym przeświadczeniem członkowie Klubu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego głosować będą za jej przyjęciem. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Jana Czapiewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanCzapiewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Gospodarka rybacka na wodach śródlądowych także oczekuje na stabilną politykę rolną. Jest przecież cząstką gospodarki żywnościowej. Nie tylko trzeba uchwalić oczekiwaną i słuszną ustawę, lecz trzeba cierpliwie i umiejętnie dotrzeć z nią do tych, co będą ją realizowali tak, aby nie rozmijała się teoria z praktyką' Uchwalenie ustawy z pewnością przyczyni się do bardziej racjonalnego rozwoju produkcji ryb słodkowodnych i leży to w interesie użytkowników wód. Jednak sposoby realizacji ustawy będą decydowały o wzroście samej produkcji bardziej niż pozostałe jej inne mechanizmy.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanCzapiewski">Rybactwo jest specyficzną dziedziną produkcji rolniczej i intensywny kierunek gospodarowania wymaga dostosowania przestarzałych norm prawnych do aktualnych wymogów, bowiem nie jest dla nikogo tajemnicą, że poszukujemy różnych sposobów na pozyskiwanie białka z szeregu źródeł, a w tym z wód śródlądowych oraz wód morskich. Wody śródlądowe mogłyby dostarczać coraz więcej mięsa, choć nie od rzeczy jest zadać pytanie, za jaką cenę ma się to odbywać i jakimi środkami.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JanCzapiewski">Połowy ryb morskich są coraz bardziej ograniczone, gdyż kurczy się tak rybostan, jak również dostępność do łowisk. Natomiast odłów ryb słodkowodnych może stale się zwiększać, jest to białko, którego produkcja pochłania mniej pasz treściwych, a często wykorzystuje się pasze odpadowe.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JanCzapiewski">Co więcej — polskie rybactwo śródlądowe posiada duże rezerwy. Wystarczy porównać statystyczne połowy z 1 ha lustra wody uzyskiwane u nas i w innych państwach, w tym także w części państw socjalistycznych. Jak dowodzi praktyka, hodowla ryb w rzekach i jeziorach może zostać połączona z rekreacją, o co tak mocno zabiega Polski Związek Wędkarski, stosując zasadę — przyjemne z pożytecznym.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JanCzapiewski">Prawidłowo realizowana gospodarka rybacka w ramach dyskutowanej ustawy będzie przynosić wymierne korzyści tak społeczeństwu, jak i jednostkom organizacyjnym pracującym przy produkcji ryb. Korzyści te będą tym większe im więcej będziemy łożyć na jej realizację oraz zależeć będą od tego, jak szybko uporamy się z występującymi trudnościami.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#JanCzapiewski">Uważam, że zamierzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej są słuszne, idą w kierunku racjonalnych działań i czas na przygotowanie tej ustawy nie został zmarnowany. Ustawa chroni przede wszystkim rybostany, zabezpiecza racjonalną gospodarkę, powołuje państwową straż rybacką, reguluje stosunki pomiędzy tym, który prowadzi gospodarkę i tym, który chce dokonywać połowów, bowiem bez zgody właściciela producenta nikt nie może dokonywać odłowów ryb.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#JanCzapiewski">Zainteresowanie rybą ciągle rośnie i trzeba sięgać po tę rezerwę, mocniej aktywizować krajową produkcję. Mając już przecież określone osiągnięcia w hodowli ryb, należałoby je rozwijać, podnosić produkcyjność z 1 ha lustra wody oraz usuwać trudności. Gdybyśmy stali się zdolni pokonać liczne bariery, to jak twierdzi jeden z gdańskich producentów ryb, moglibyśmy mieć ryb słodkowodnych więcej niż morskich.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#JanCzapiewski">Na drodze do rozkwitu rybołówstwa śródlądowego w naszym rejonie stoją takie zagadnienia, jak:</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#JanCzapiewski">— Zatruwanie ryb w zanieczyszczonych wodach jezior, stawów i rzek; proces ten nie maleje; brak środków finansowych rzutuje przede wszystkim na możliwość osiągnięcia znaczniejszej poprawy. Mamy regiony, gazie 40% jezior i cieków wodnych jest zdegradowanych, na skutek zatrucia ściekami przemysłowymi i komunalnymi, gdyż za wolno budujemy oczyszczalnie ścieków. Największą czystość zachowały liczne jeziora na Wysoczyźnie, zwanej Szwajcarią Kaszubską, które nadają się do intensywnej produkcji rybackiej oraz są źródłem wód pitnych dla Trójmiasta, czego nikt nie może kwestionować, ale ze względu na strefę ochronną pobrzeży tych jezior i rzek, odbywa się to kosztem ograniczenia produkcji rolnej, co nie jest do przyjęcia, zwłaszcza że postawiliśmy na efektywność każdego gospodarstwa rolnego. Kwoty rekompensujące te konieczne posunięcia, Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinien wydzielić ze środków gospodarki wodnej, a nigdy nie może to się odbywać kosztem gruntów V i VI klasy czy ich użytkowników. Mamy jeszcze nadmierną ilość nieużytków nadających się do szybkiego i efektywnego zagospodarowania rybackiego. Przeznacza się na to część środków w ramach rekultywacji. Są to nowe akweny, co należy ocenić bardzo pozytywnie. Urząd Wojewódzki to wspiera i będzie kontynuował te prace, sprzyjając tym samym stałemu postępowi w zakresie rozwoju produkcji ryb, przede wszystkim karpia i pstrąga, co wyraźnie można dostrzec w naszych sklepach.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#JanCzapiewski">— Plagą, która trapi dotychczas gospodarkę rybną śródlądową w naszym województwie, a jeszcze bardziej na Warmii i Mazurach, są duże rozmiary kłusownictwa. Tym ujemnym zjawiskom przeciwstawiono się w projekcie ustawy. To słuszny kierunek, gdyż niszczy się, jak dotychczas rybostany i sprzęt rybacki, a jego kradzieże stały się prawie nagminne.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#JanCzapiewski">— Jednym z czynników, które mogłyby skutecznie zwiększyć produkcję stanowi zagwarantowanie pasz w odpowiedniej ilości oraz komponentów paszowych dla ryb. Uważam, że szczególnie państwowe gospodarstwa rybackie będą musiały ustalić, kto będzie odpowiadał za produkcję, wyposażenie, remont podstawowego sprzętu rybackiego, za zmechanizowane środki produkcji, których będą potrzebowały coraz więcej. Czy w tym zakresie z pomocą nie mogą przyjść specjalistyczne POM, które przecież pracują na rzecz rolnictwa i wyrosły z jego bazy i środków. Podobnie przedstawia się kwestia zorganizowania ośrodków zarybieniowych, obliczonych na zwiększenie produkcji w jeziorach i stawach. Są to główne problemy do rozwiązania w najbliższym czasie, na które dotychczas nie zwracano zbytniej uwagi. Na przykład w Gdańsku tę sprawę wielokrotnie oddalano, a straty powstałe z tego powodu są już większe niż koszt samej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#JanCzapiewski">Do problemów, które wymieniłem jako bariery uaktywnienia śródlądowej gospodarki rybackiej, należy zaliczyć inne zagadnienia, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#JanCzapiewski">— podniesienie opłat za dzierżawę jezior, licząc od 1 ha lustra wody poprzez nowelizację zarządzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej,</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#JanCzapiewski">— brak przepisów, które nakładałyby obowiązek badania materiału zarybieniowego przez zakłady weterynarii w celu ograniczenia roznoszenia chorób,</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#JanCzapiewski">— trzeba uporządkować w biurach notarialnych ewidencję własności wód płynących przejętych na mocy prawa wodnego przez skarb państwa, wraz z tym powinno się podjąć kroki zabezpieczające sukcesję rodzinną dla indywidualnych użytkowników wód, co przyczyniłoby się do stabilności zagospodarowania wielu akwenów,</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#JanCzapiewski">— sprawa ubezpieczeń stawów i jezior oraz zbiorników przedłuża się. PZU chce ubezpieczyć od suszy i powodzi, nie akceptuje ubezpieczeń od kradzieży, szkodników czy chorób. Dobro sprawy wymaga przyspieszenia decyzji, są to dość istotne sprawy dla rybaków i unikanie tych problemów nie jest oszczędnością, lecz stratą.</u>
          <u xml:id="u-35.16" who="#JanCzapiewski">Indywidualne gospodarstwa rybackie wykazały się dużą dynamiką produkcji i możemy tam oczekiwać jeszcze większego wzrostu. Większość z nich jest zorganizowana w Krajowym Związku Zrzeszeń Producentów Ryb. Liczba członków tego związku przekroczyła już ponad 4 tysiące. Produkcja ryb w ostatnich latach zwiększyła się pięciokrotnie. Członkowie tego związku zagospodarowali ponad 3,5 tys. ha nieużytków i gdyby usunąć trudności formalno-prawne w przekazywaniu nieużytków, powierzchnia ta mogłaby być wielokrotnie większa. Podkreślić należy, że zrzeszenie prowadzi szkolenie fachowe swych członków, co nie jest dziś bez znaczenia. Pomimo że możemy się nawet pochwalić, iż nie importujemy już karpia, a jego produkcja głównie wzrosła w licznych stawach, to jednak istnieje u nas wiele nie wykorzystanych rezerw, a przecież powinniśmy skrzętnie liczyć każdy kilogram mięsa i każdy gram białka zwierzęcego.</u>
          <u xml:id="u-35.17" who="#JanCzapiewski">Na szybkie zwiększenie produkcji jezior nie można u nas liczyć, gdyż wynika to ze wzrastającego stanu i zanieczyszczenia ściekami komunalnymi i przemysłowymi. Zostało na skutek tego wyłączone 40 tys. ha jezior w Polsce. Uzyskaliśmy wzrost do 30 tys. ton produkcji ryb słodkowodnych, przede wszystkim dzięki rozwijaniu intensywnej hodowli stawowej karpia.</u>
          <u xml:id="u-35.18" who="#JanCzapiewski">Specjaliści twierdzą, że w minimalnym stopniu wykorzystujemy nasze możliwości ogrzania zbiorników hodowlanych przez wody pochłodnicze przy elektrowniach. Karpie mogą tam rosnąć przez cały rok, a nie tylko od wiosny do jesieni. Czyni się to z powodzeniem w innych krajach, o czym wiedzą nie tylko fachowcy, lecz duża część społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-35.19" who="#JanCzapiewski">Powstaje więc pytanie — czyżby nasze wszystkie projekty w tym zakresie upadły ze względu na brak środków finansowych? Specjaliści podkreślają również, że gdyby chcieć podliczyć wszystkie ściągnięte kary z tytułu zanieczyszczenia środowiska, płacone przez różne zakłady, fabryki, kopalnie, to powstanie poważna kwota, z której w ramach specjalistycznych funduszy, płynących z gospodarki wodnej oraz z funduszu rekultywacji, można by łożyć na realizację zamierzeń koncentrujących się wokół intensywnej hodowli karpia, wykorzystując podgrzaną wodę przez system stawów rybnych, co niewątpliwie przyniosłoby największe korzyści w hodowli. Czy np. wokół zbiorników wodnych przy budującej się elektrowni atomowej w Żarnowcu nie istnieją warunki tworzenia nowych stawów rybnych, tak by mieściło się to w tym programie inwestycyjnym, jako mała cząstka działań na rzecz wyżywienia narodu, niezależnie od planowanego uzysku energii płynącej z tej elektrowni. Sprawy te muszą być jednak w ostatecznej wersji rozpracowane przez specjalistów i na pewno nie będą, o czym jestem głęboko przekonany, obojętne naszemu Rządowi.</u>
          <u xml:id="u-35.20" who="#JanCzapiewski">Wysoka Izbo! Ta krótka analiza i ocena blasków oraz cieni naszej śródlądowej gospodarki rybackiej wskazuje na to, ile jeszcze musimy ponieść wysiłku oraz jaką stoczyć batalię aby uzyskać lepsze rezultaty w przyspieszeniu procesu dochodzenia do samowystarczalności żywnościowej kraju.</u>
          <u xml:id="u-35.21" who="#JanCzapiewski">Doceniając wysiłek Rządu i Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej włożony w porządkowanie i rozwój śródlądowej gospodarki rybackiej w Polsce, wyrażam pełne poparcie dla projektu ustawy. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-35.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PiotrStefański">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PiotrStefański">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o rybactwie w wodach śródlądowych wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PiotrStefański">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? 2 posłów.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o rybactwie w wodach śródlądowych.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Interpelacje i zapytania poselskie.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#PiotrStefański">Informuję Wysoką Izbę, że do Prezydium Sejmu wpłynęły interpelacje poselskie, które Prezydium Sejmu skierowało do adresatów.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#PiotrStefański">Obecnie przystępujemy do odpowiedzi na jedną z tych interpelacji.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#PiotrStefański">Wojewódzki Zespół Poselski w Białymstoku w swej interpelacji stwierdza, że na terenie województwa baza szkolnictwa specjalnego dla dzieci upośledzonych umysłowo jest więcej niż skromna. W szczególności nie ma placówki, która prowadziłaby tzw. „szkoły życia” z internatem. Dlatego kształcenie przede wszystkim dzieci ze wsi i małych miast odbywa się głównie w oparciu o klasy specjalne i nauczanie indywidualne.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#PiotrStefański">Kuratorium posiada szczegółowe plany rozwoju szkolnictwa specjalistycznego, zakładając do 1985 r. pełne zaspokojenie potrzeb. Jednakże dotychczasowy przebieg realizacji inwestycji szkolnictwa specjalnego nie pozwala na bliższe określenie terminu, w jakim program ten mógłby być zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#PiotrStefański">W tej sytuacji zachodzi pilna potrzeba podjęcia decyzji centralnych, zwiększających środki Ministerstwa Oświaty i Wychowania na inwestycje dla szkolnictwa specjalnego, w skali zaspokajającej niezbędne potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#PiotrStefański">W związku z tym interpelanci zapytują, kiedy zostaną podjęte wiążące decyzje w celu poprawy bazy szkolnictwa specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#PiotrStefański">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację głos zabierze Minister Oświaty i Wychowania Bolesław Faron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BolesławFaron">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Ministerstwo Oświaty i Wychowania podziela pogląd obywateli posłów z województwa białostockiego na temat konieczności poprawy trudnej sytuacji lokalowej szkolnictwa specjalnego na terenie tego regionu. Nie wybudowano tutaj bowiem w ostatnich latach ani jednej placówki specjalnej. Zaniedbania te są tym bardziej widoczne, że w skali kraju rzecz wygląda mniej dramatycznie. Mniej dramatycznie, gdyż w okresie 40-lecia w Polsce Ludowej problemom szkolnictwa specjalnego poświęcono sporo uwagi, adaptowano dla tych celów wiele obiektów, wybudowano ponad 120 nowych. W niektórych województwach, takich jak katowickie, krakowskie, warszawskie powstało po kilka takich placówek.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#BolesławFaron">Zgodnie z obowiązującą nas ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego za sprawy związane z zapewnieniem bazy dla oświaty, w tym również dla szkolnictwa specjalnego, odpowiedzialne są rady narodowe i administracja terenowa. Minister Oświaty i Wychowania posiada jedynie od 1983 r. niewielkie nakłady, przekazane przez Komisję planowania przy Radzie Ministrów, dzięki którym może dofinansowywać bądź finansować budowę szkół specjalnych dla dzieci o rzadkich schorzeniach, o zasięgu ogólnopolskim bądź międzywojewódzkim, realizowanych w ramach planu terenowego. Wspieraliśmy z tych środków budowę szkół specjalnych w Lublinie, Tarnowie, Malborku, Olecku w woj. suwalskim, w Kościerzynie woj. gdańskim, i tak w 1983 r. przekazaliśmy do budżetów terenowych na początek 30 mln zł, w 1984 r. — 141 mln zł, w 1985 r. do dzisiejszego dnia 236 mln zł. Niezależnie od 6 kontynuowanych obiektów z tego funduszu od bieżącego roku wprowadzamy do realizacji dalszych 10 szkół specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#BolesławFaron">Pragnę ponadto podkreślić, że uchwała Rady Ministrów Nr 89 z 23 czerwca 1984 r. zakłada budowę 80 szkół specjalnych wraz z internatami na lata 1986–1990 oraz 50 w następnej 5-latce. Na podstawie postanowień w tym dokumencie zawartych również władze województwa białostockiego mogą, a nawet powinny, podjąć w pierwszej kolejności budowę pilnie potrzebnych 3 placówek kształcenia specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#BolesławFaron">Wysoka Izbo! Gdyby władze województwa białostockiego podjęły inicjatywę budowy ośrodka kształcenia specjalnego dla rzadkich schorzeń, który zabezpieczałby potrzeby również sąsiednich województw, wówczas Ministerstwo Oświaty i Wychowania jest gotowe objąć współfinansowaniem bądź finansować w całości przygotowane do realizacji przedsięwzięcie, uznając potrzeby tego regionu jako ważne i pilne. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PiotrStefański">Wobec tego sprawę interpelacji Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Białymstoku uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PiotrStefański">Przechodzimy obecnie do zapytań poselskich.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PiotrStefański">Przypominam stale aktualną naszą wzajemną umowę z Rządem, że odpowiedzi na zapytania poselskie mieszczą się w granicach 5 minut.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PiotrStefański">Poseł Jadwiga Becelewska — okręg wyborczy Leszno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JadwigaBecelewska">Zapytanie do Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JadwigaBecelewska">Województwo leszczyńskie skupuje rocznie około 80 tys. ton żywca. Z tego 38 tys. ton ubija się na miejscu. Pozostałe 42 tys. ton wywozi się do zakładów mięsnych Dolnego i Górnego Śląska. Angażuje to rocznie około 10 tys. zestawów samochodowych. Pochłania 525 tys. litrów paliwa. Powoduje straty podczas transportu 7,3% przewożonej masy. Czyli tyle mięsa, ile potrzeba na miesięczne zaopatrzenie woj. leszczyńskiego. W województwie są warunki do prowadzenia uboju na miejscu i wykorzystania w tym celu istniejącego potencjału przerobowego, zaś poza województwo można by wysyłać półtusze. Na usprawnienie tak prostej sprawy nie pozwala monopolistyczna pozycja przemysłu mięsnego.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JadwigaBecelewska">W związku z tym zapytuję Obywatela Ministra, dlaczego nie można przełamać tego monopolu i zlikwidować nieekonomiczną wędrówkę żywca po kraju?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PiotrStefański">O udzielenie odpowiedzi proszę Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Stanisława Ziębę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławZięba">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W roku 1984 skup bydła i trzody chlewnej na terenie woj. leszczyńskiego wynosił około 67,5 tys. ton wagi żywej, to jest około 45 tys. ton w wadze mięsa. To są dane statystyki GUS. Z tego w zakładach przemysłu mięsnego i w rzeźniach spółdzielczości wiejskiej oraz w innych zakładach ubito około 40 tys. ton żywca, to jest ponad 25% w przeliczeniu na mięso. Stanowi to 58% całości zakupionego żywca, przy którego uboju wykorzystane zostały i zaangażowane w całości zdolności ubojowe przemysłu mięsnego, a także 75% zdolności ubojowych zakładów drobnych, będących w gestii gminnych spółdzielni i rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#StanisławZięba">Wykorzystanie w 100% tych mocy przetwórczych drobnych zakładów jest zgodne z intencją naszą i Centralnego Związku Spółdzielczości Rolniczej. Jednak przy założeniu, że w ciągu 2 lat uda się wykorzystać w całości te zdolności ubojowe drobnych zakładów terenowych gminnych spółdzielni i innych, moc ubojowa wzrośnie zaledwie o 2,5 tys. ton. A więc w dalszym ciągu poważna część skupionego żywca, przekraczająca 40% ogólnego skupu, musiałaby być w następnych latach wywożona poza województwo. To rzeczywiście nie jest racjonalne rozwiązanie. Ale w celu zagospodarowania całej ilości żywca rzeźnego skupionego na terenie woj. leszczyńskiego, wywożenie z tego województwa przetworów mięsnych — bo województwo to jest oczywiście nadwyżkowe i takim będzie, jeśli chodzi o bilans mięsa — jest konieczne, bo nie ma innej drogi. Trzeba po prostu będzie budować w przyszłej pięciolatce zakład mięsny o zdolności ubojowej ponad 35 tys. ton rocznie, a założyć trzeba przecież pewną rezerwę mocy, ponieważ dynamika skupu — trzeba zakładać — będzie następowała. Chciałbym podkreślić, że fizyczny niedostatek mocy przetwórczych przemysłu mięsnego jest powodem, dla którego żywiec rzeźny jest wywożony poza granice województwa leszczyńskiego. Chciałbym także dodać, że przemysł mięsny w obecnych warunkach ekonomiczno-finansowych, znajdujący się na dotacjach w związku z socjalną polityką cen mięsa, nie ma warunków na samofinansowanie tej inwestycji. Założenie budowy zakładu mięsnego musi się wiązać z celowym subwencjonowaniem przez budżet państwa przy udziale odpowiednio preferencyjnego kredytu bankowego, a także środków własnych zakładu, które powinny być w coraz większym stopniu angażowane do procesu modernizacyjnego, a także inwestycyjnego w przemyśle mięsnym w całym kraju. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PiotrStefański">Czy poseł Jadwiga Becelewska chce skorzystać z możliwości zadania pytania dodatkowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JadwigaBecelewska">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PiotrStefański">Głos ma poseł Stefania Bruzda — okręg wyborczy Kraków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StefaniaBruzda">Mam zapytanie do Ministra — Kierownika Urzędu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#StefaniaBruzda">W ostatnich miesiącach zdarzyło się kilka groźnych przypadków zatruć wody w rzekach, w następstwie czego mieszkańcy niektórych miast zostali pozbawieni wody pitnej. Negatywne tego skutki odczuwa też gospodarka, ale przede wszystkim poważnie zagrożone bądź nawet zniszczone zostało środowisko przyrodnicze. Tego typu zdarzenia były w marcu i kwietniu bieżącego roku w wyniku zatrucia wód Białego Dunajca i Dunajca.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#StefaniaBruzda">Przypadki zatruć naszych rzek napawają głębokim niepokojem, tym bardziej że często są one wynikiem zwykłej beztroski, braku odpowiedzialności i kompetencji, bałaganiarstwa po prostu.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#StefaniaBruzda">Zapytuję Obywatela Ministra, co się czyni w związku z zaistniałymi niebezpiecznymi przypadkami zatrucia wód w niektórych rzekach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrStefański">O udzielenie odpowiedzi proszę Ministra — Kierownika Urzędu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Stefana Jarzębskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StefanJarzębski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Podzielam opinię obywatelki posła Stefanii Bruzdy, że zjawiska zatruć środowiska, w tym naszych rzek, napawają głębokim niepokojem, zwłaszcza, że często są one wynikiem — jak to określiła obywatelka poseł — zwykłej beztroski czy braku odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#StefanJarzębski">W celu zapobiegania tym wysoce niekorzystnym zjawiskom od początku utworzenia urzędu są podejmowane przedsięwzięcia mające na celu ograniczenie ich występowania.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#StefanJarzębski">Po pierwsze — w ramach Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska powołany został odrębny zespół do spraw nadzwyczajnych zagrożeń. W zespole tym zostały podjęte prace nad zorganizowaniem krajowego systemu przeciwdziałania nadzwyczajnym zagrożeniom środowiska. System ten obejmuje województwa oraz zakłady będące potencjalnymi sprawcami nadzwyczajnych zagrożeń. Wojewodowie powołali swoich pełnomocników do spraw przeciwdziałania nadzwyczajnym zagrożeniom środowiska. Przewiduję, że pierwszy etap organizowania krajowego systemu zostanie zrealizowany do końca bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#StefanJarzębski">Po drugie — w dniu 28 sierpnia 1984 r. skierowałem do wojewodów pismo zobowiązujące do wzmożenia kontroli i nadzoru nad obiektami budownictwa wodnego, zwłaszcza w odniesieniu do obiektów inżynierskich, magazynujących płynne lub półpłynne substancje. Działania w tym zakresie mają na celu zapobieganie katastrofom osadników, w wyniku których mogłoby następie skażenie środowiska.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#StefanJarzębski">Po trzecie — na mój wniosek wicepremier naszego Rządu skierował w dniu 30 stycznia br. do ministrów resortów gospodarczych pismo zobowiązujące do przeglądu i dokonania odpowiednich zabezpieczeń instalacji technologicznych w zakładach produkujących lub wykorzystujących substancje szkodliwe i niebezpieczne. Przegląd ten został w większości zakładów wykonany. W terminie do 15 maja br. zostanie dokonana pełna analiza wyników przeglądu.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#StefanJarzębski">Po czwarte — w celu doskonalenia środków prawnych został przygotowany stosowny projekt aktu prawnego w sprawie organizacji przeciwdziałania nadzwyczajnym zagrożeniom środowiska, który określa zadania administracji państwowej wszystkich szczebli oraz potencjalnych sprawców nadzwyczajnych zagrożeń środowiska.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#StefanJarzębski">Po piąte — dla podniesienia sprawności i skuteczności egzekwowania wymogów ochrony środowiska, w tym i zapobiegania nadzwyczajnym zagrożeniom środowiska w wyniku współpracy Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska z Prokuraturą Generalną, Prokurator Generalny przekazał wytyczne podległym jednostkom terenowym, które określają zasady dochodzenia w każdym przypadku naruszenia prawa w zakresie ochrony środowiska. Opracowane wytyczne mają na celu zaostrzenie sankcji karnych za przestępstwa w sprawach ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#StefanJarzębski">Po szóste — w bieżącym miesiącu podpisałem rozporządzenie Ministra — Kierownika Urzędu w sprawie określenia wykroczeń, za które pracownicy Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska oraz pracownicy terenowych organów administracji państwowej o właściwości szczególnej do spraw ochrony środowiska i gospodarki wodnej są upoważnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Do chwili obecnej służby ochrony środowiska były pozbawione tego podstawowego środka represji.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#StefanJarzębski">Podjęte przez urząd prace w zakresie omawianych spraw porządkują problematykę zapobiegania nadzwyczajnym zagrożeniom środowiska.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#StefanJarzębski">Uwzględniając fakt, że zaistniałe zagrożenia powodują zakłady różnych branż i resortów, chcę wskazać na decydującą rolę w tym zakresie kierownictwa poszczególnych jednostek gospodarczych i średniego dozoru technicznego. Ich szkolenie — jako urząd — podjęliśmy z dniem 1 stycznia 1985 r. w ramach nowo utworzonego Centralnego Ośrodka Kształcenia Kadr Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#StefanJarzębski">Na zakończenie chciałbym poinformować, że dwa przypadki awarii w Zakopanem, które spowodowały skażenie wód Białego Dunajca i Dunajca oraz zamknięcie ujęcia wody w Nowym Targu, są przedmiotem dochodzenia organów Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu. Informacja o wyniku postępowania przekazana zostanie posłowi Jadwidze Bruździe, jak również i opinii publicznej.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#StefanJarzębski">Wszystkie przypadki zagrożenia środowiska potwierdzają potrzebę wzmożenia nadzoru i restrykcji wobec bezpośrednich sprawców, a tym samym w pełni uzasadniają kierunek prac przyjętych przez Rząd w roku ubiegłym i bieżącym w sprawach rygorystycznego egzekwowania i dyscyplinowania wymogów ochrony środowiska i zaostrzenia sankcji.</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#StefanJarzębski">Mam nadzieję, że pogląd, ten spotka się z poparciem i aprobatą obywateli posłów.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#StefanJarzębski">Serdecznie dziękuję obywatelce posłowi i Wysokiej Izbie za zainteresowanie się niezwykle ważną problematyką ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PiotrStefański">Pozostaje mi zapytać Obywatelkę Posła Stefanię Bruzdę, czy chce skorzystać z prawa zadania dodatkowego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StefaniaBruzda">Ja też bardzo dziękuję, i oby te wytyczne były realizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PiotrStefański">Dziękujemy Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PiotrStefański">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PiotrStefański">Informacja o treści złożonych interpelacji oraz o treści nadesłanych odpowiedzi na interpelacje zawarta jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 584.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PiotrStefański">Proszę Sekretarza posła Marię Gawlik o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MariaGawlik">W dniu 19 kwietnia 1985 r. odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MariaGawlik">— Oświaty, Wychowania, Nauki i Postępu Technicznego — godz. 9.00, w sali kolumnowej.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MariaGawlik">— Wspólne posiedzenie Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych — godz. 9.00, sala nr 118.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#MariaGawlik">— Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług — godz. 9.00, sala nr 101.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrStefański">Na tym kończymy 63 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PiotrStefański">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PiotrStefański">O terminie następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PiotrStefański">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską).</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 15 min. 35)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>