text_structure.xml
144 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 15.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WacławBarcikowski">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WacławBarcikowski">Powołuję na sekretarzy posłów Adolfa Kitę i Stanisława Małolepszego. Protokół i listę mówców prowadzi poseł Małolepszy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WacławBarcikowski">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WacławBarcikowski">Protokół 105 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WacławBarcikowski">Usprawiedliwiają nieobecność na posiedzeniu Sejmu następujący posłowie: Baczewski Jan, Bieniek Stanisław, Blak Józef, Bocheński Aleksander, Bromboszcz Henryk, Cieślak Stanisław, Czyżowski Kazimierz, Dobrowolski Henryk, Fijałkowski Wiesław, Gancarczyk Jan, Jurek Jan, Kaźmierczak Józef, Kisiel Marian, Kurpiewski Karol, Lewińska Pelagia, Michałowicz Mieczysław, Pol Maria, Różański Józef, Radziwiłł Krzysztof, Sabik Jan, Sadłowski Julian, Stawiński Wincenty, Tkocz Karol, Turski Stanisław, Wójcik Józef, Wysocki Mieczysław.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WacławBarcikowski">Udzieliłem urlopów posłom: Augustynowi Józefowi — na 7 dni, Gesingowi Romanowi — na 6 dni, Grzecznarowskiemu Józefowi — na 6 dni, Kaczorowskiemu Michałowi — na 6 dni, Kieszczyńskiemu Józefowi — na 6 dni, Majkutewiczowi Władysławowi — na 6 dni, Orłowskiej Edwardzie — na 6 dni, Paszkiewiczowi Gustawowi — na 6 dni, Pawełczykowi Romanowi — na 6 dni, Pietrzakowi Bolesławowi — na 5 dni, Pradze Rafałowi — na 6 dni, Szczęśniakowi Józefowi — na 6 dni, Zagórskiemu Stanisławowi — na 6 dni.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WacławBarcikowski">Proszą Wysoką Izbę o udzielenie urlopów posłowie Stachoń Roman i Zajączkowski Zdzisław, obydwaj do 4 sierpnia — z powodu wyjazdu do Helsinek.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WacławBarcikowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Wysoka Izba zgadza się na udzielenie urlopów wymienionym posłom. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WacławBarcikowski">Od ob. Prezesa Rady Ministrów wpłynęły pisma z dnia 7 lipca br., zawiadamiające, że Ob. Prezydent Rzeczypospolitej dekretami z dnia 30 czerwca br. mianował:</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WacławBarcikowski">1) ob. inż. Tadeusza Gede Ministra Handlu Zagranicznego — Wiceprezesem Rady Ministrów,</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WacławBarcikowski">2) ob. Franciszka Waniołkę — Zastępcą Przewodniczącego Państwowej! Komisji Planowania Gospodarczego z równoczesnym powołaniem go na stanowisko Prezesa Centralnego Urzędu Gospodarki Materiałowej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WacławBarcikowski">Od ob. Szefa Kancelarii Rady Państwa przy piśmie z dnia 3 lipca br. otrzymałem projekt Ustawy Konstytucyjnej — Przepisy wprowadzające Konstytucję Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druk nr 1086), złożony pod obrady Sejmu ze wspólnej inicjatywy ustawodawczej Rady Państwa i Rządu.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WacławBarcikowski">Projekt ten, zgodnie z art. 24 regulaminu Sejmu Ustawodawczego, przekazany został do Komisji Prawniczej i Regulaminowej.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WacławBarcikowski">Na podstawie art. 17 ust. 2 regulaminu Sejmu Ustawodawczego proponuję, aby Wysoka Izba uchwaliła zmianę dzisiejszego porządku dziennego, mianowicie uzupełniając go jeszcze dwoma, z kolei piątym i szóstym, punktami o brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WacławBarcikowski">5. Sprawozdanie Komisji Finansowo-Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 stycznia 1948 r. o obowiązku społecznego oszczędzania (druki nr 1093 i 1094),</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WacławBarcikowski">6. Sprawozdanie Komisyj Finansowo-Skarbowej oraz Rolnictwa i Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy o zmianie dekretu o podatku gruntowym (druki nr 1092 i 1095).</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WacławBarcikowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Wysoka Izba zgadza się na moją propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Budownictwa o rządowym projekcie ustawy o zmianie organizacji władz i instytucji w dziedzinie budownictwa (druki nr 1087 i 1089).</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#WacławBarcikowski">Głos ma sprawozdawca poseł Beniger.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławBeniger">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Budownictwa zgłaszam projekt ustawy o zmianie organizacji władz i instytucji w dziedzinie budownictwa.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławBeniger">Projekt ustawy wprowadza zmiany do ustawy z dnia 30 grudnia 1950 r. o organizacji władz i instytucji w dziedzinie budownictwa. Zmiany te, omówione w art. 1 ustawy, zmniejszają zakres działania Ministra Budownictwa Miast i Osiedli, a zwiększają zakres działania Komitetu do Spraw Urbanistyki i Architektury.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławBeniger">Ustawa z 30 grudnia 1950 r. określała, że do zakresu, działania Komitetu do Spraw Urbanistyki i Architektury należą:</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławBeniger">1) sprawy architektonicznych i urbanistycznych projektów i standardów,</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławBeniger">2) inicjowanie i koordynowanie wszelkiej działalności, mającej na celu postęp i planowy rozwój urbanistyki i architektury,</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#StanisławBeniger">3) naczelny nadzór nad urbanistyką i architekturą.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#StanisławBeniger">W ten sposób Komitet był pomyślany jako naczelna komórka koncepcyjna i koordynacyjna w dziedzinie urbanistyki i architektury, działając wyłącznie przez resorty budowlane, a przede wszystkim przez Ministerstwo Budownictwa Miast i Osiedli, w którego zakresie działania leżały sprawy planowania miast i osiedli, nadzór nad ich planową zabudową oraz nadzór inspekcyjno-budowlany.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#StanisławBeniger">Takie ustawienie Komitetu nie daje mu podstawy do poważniejszych osiągnięć w zakresie podniesienia poziomu projektów urbanistycznych i architektonicznych, przyśpieszania opracowań planów zabudowy, zwiększenia zainteresowania rad narodowych zagadnieniami urbanistyki i architektury oraz usprawnienia działalności nadzoru urbanistycznego i architektonicznego w terenie.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#StanisławBeniger">Dlatego też omawiana dziś ustawa precyzuje szerzej zakres działania Komitetu dla Spraw Urbanistyki i Architektury przy Prezesie Rady Ministrów, a mianowicie do zakresu działania Komitetu należeć będą sprawy:</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#StanisławBeniger">1) naczelny nadzór w sprawach urbanistyki i architektury,</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#StanisławBeniger">2) normatywy urbanistyczne,</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#StanisławBeniger">3) projektowanie architektoniczne,</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#StanisławBeniger">4) planowanie zabudowy miast, osiedli i ośrodków przemysłowych oraz nadzór nad ich planową zabudową,</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#StanisławBeniger">5) współpraca z właściwymi władzami przy ustalaniu wytycznych i opracowaniu normatywów projektowania i standardów oraz projektów typowych — z punktu widzenia architektoniczno-urbanistycznego,</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#StanisławBeniger">6) nadzór inspekcyjno-budowlany nad realizacją budownictwa mieszkaniowego i ogólnego,</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#StanisławBeniger">7) ochrona i konserwacja zabytków urbanistycznych, architektonicznych oraz malarstwa i rzeźby związanych z nimi.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#StanisławBeniger">W tym sformułowaniu są uwzględnione poprawki Komisji Budownictwa, które porządkują w pierwszych 5 punktach zagadnienia odnoszące się do budownictwa obowiązującego wszystkie resorty, gdy w punkcie 6 nadzór inspekcyjno-budowlany ogranicza się do budownictwa mieszkaniowego i ogólnego, a w punkcie 7 mowa jest o ochronie i konserwacji zabytków urbanistycznych i architektonicznych, włączając w to dzieła malarstwa i rzeźby związane z nimi.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#StanisławBeniger">Omawiana dziś ustawa, poza sprecyzowaniem zakresu działania Komitetu do Spraw Urbanistyki i Architektury, postanawia równocześnie, że sprawy nadzoru budowlanego nad utrzymaniem budynków przechodzą do zakresu działania Ministerstwa Gospodarki Komunalnej. W ten sposób omawiana wyżej ustawa porządkuje zagadnienie naczelnej władzy w zakresie urbanistyki i architektury.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#StanisławBeniger">Na marginesie dyskusji nad tą sprawą Komisja Budownictwa wysunęła dwa dezyderaty pod adresem Prezesa Rady Ministrów, a mianowicie:</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#StanisławBeniger">1) konieczność przyśpieszenia prac, mających na celu ostateczne uporządkowanie przepisów prawa budowlanego i przepisów w zakresie urbanistyki i architektury,</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#StanisławBeniger">2) oraz określenie i ustalenie sprawy nadzoru inspekcyjno-budowlanego nad realizacją budownictwa przemysłowego i innego.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#StanisławBeniger">W imieniu Komisji Budownictwa proszę o przyjęcie projektu ustawy z poprawkami wniesionymi przez komisję, według druku nr 1089.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WacławBarcikowski">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WacławBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WacławBarcikowski">Dziękuję. Stoi większość.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WacławBarcikowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie organizacji władz i instytucji w dziedzinie budownictwa, w brzmieniu zaproponowanym przez komisję — uchwalił.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: sprawozdanie Komisyj Handlu Wewnętrznego i Spółdzielczości oraz Rolnictwa i Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy o obowiązkowych dostawach zbóż (druki nr 1090 i 1091).</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WacławBarcikowski">Głos ma sprawozdawca poseł Dachów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MikołajDachów">Wysoki Sejmie! Od trzech lat skupuje Państwo część nadwyżek zboża w sposób planowy, ustalając rokrocznie formy i zasady tego skupu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MikołajDachów">W latach ubiegłych realizowaliśmy planowy skup zbóż, gdyż:</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MikołajDachów">1) Państwo nasze musiało zapewnić ludności pracującej w miastach i bezrolnej na wsi stałe i regularne zaopatrzenie w chleb,</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MikołajDachów">2) Rząd Ludowy, dbając o opłacalność gospodarki chłopskiej, poprzez planowy skup zbóż chronił mało i średniorolnych od wyzysku kułaków i spekulantów, skupujących po żniwach ziarno po niskich cenach i sprzedających je na przednówku 2 i 3 razy drożej,</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#MikołajDachów">3) uzyskując z planowego skupu pewne rezerwy zboża, mogliśmy, zwłaszcza w okresie wiosennej akcji siewnej, udzielić mało i średniorolnym chłopom pomocy w ziarnie siewnym i uchronić ich w ten sposób od wyzysku i zależności kułackiej.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#MikołajDachów">W roku bieżącym, a więc w trzecim roku Planu 6-letniego, zachodzi potrzeba ustalenia nie tylko form planowego skupu zbóż na zasadzie obowiązkowych dostaw na okres jednego roku, ale potrzeba uchwalenia ustawy o obowiązkowych dostawach zbóż, na podstawie której mogłaby Rada Ministrów rokrocznie ustalać rozmiar i formy tych dostaw.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#MikołajDachów">W szybkim tempie budujemy nowe fabryki, huty i kopalnie, nowe szkoły i uniwersytety, nowe porty i drogi, nowe żłobki i przedszkola. W Planie 6-letnim. mamy zbudować 700 nowych fabryk, hut i kopalń, nie licząc mniejszych budowli, czyli przeciętnie co 3 dni będziemy uruchomiać nowy, wielki zakład przemysłowy.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#MikołajDachów">W już rozbudowanych i nowo uruchomionych zakładach i fabrykach pracują miliony nowo zatrudnionych robotników, którzy w zdecydowanej przewadze pochodzą ze wsi. Te nowe zastępy robotników, w ogóle ludność pracująca miast, muszą mieć zapewniony podstawowy produkt spożycia, jakim jest chleb. Corocznie więcej chleba potrzebuje również nasza młodzież, dla której stale otwieramy nowe szkoły i uniwersytety.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#MikołajDachów">Wieś zaś nasza potrzebuje coraz więcej cementu, żelaza, maszyn, nawozów sztucznych itd. Chcąc zaspokoić rosnące potrzeby wsi rozbudowujemy przemysł, powiększamy produkcję kopalń i hut. Warunkiem wzrostu produkcji przemysłowej jest między innymi konieczność zaopatrzenia klasy robotniczej w artykuły żywnościowe. Im większy będzie wzrost przemysłu, tym więcej robotnicy wyprodukują maszyn i nawozów sztucznych, tym większa będzie produkcja rolna, tym większe korzyści dla chłopa i Państwa.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#MikołajDachów">Państwo nasze dbając o dobrobyt mas pracujących w mieście i na wsi nie może bez obowiązkowych dostaw zbóż zapewnić klasie robotniczej, inteligencji pracującej i kształcącej się młodzieży dostatecznego i równomiernego zaopatrzenia w chleb, mąkę i inne przetwory zbóż.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#MikołajDachów">Planowy skup części towarowych nadwyżek zbóż, a więc obowiązkowe ich dostawy pozwalają na zachowanie stałych i opłacalnych cen na zboże. Przez planowy skup Państwo nie dopuszcza do tego, by ceny na ten podstawowy produkt rolnictwa, jakim jest zboże, ustanawiał spekulant i kułak — niskie po, żniwach, a wygórowane wiosną. Nie pozwala na to, by spekulant zarabiał podwójnie i potrójnie na tym, małorolnym, który wiosną musi kupować zboże sprzedane przez siebie jesienią. Państwo usuwa więc złodziejstwo z rynku zbożowego, tak dobrze znane wsi w Polsce do roku 1939. Obowiązkowe dostawy zbóż, a więc planowy ich skup, zapewniający stałe ceny na zboża, gwarantują opłacalność produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#MikołajDachów">Państwo Ludowe dba o to, by w latach nieurodzaju, klęsk żywiołowych, a więc posuchy, gradobicia, powodzi itp. nie brakło chleba. Musi jednak w tym celu gromadzić pewne zapasy i rezerwy zbóż.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#MikołajDachów">Z rezerw zbożowych corocznie przeznaczamy i będziemy przeznaczać dziesiątki tysięcy ton dla małorolnych chłopów jako pomoc na wyżywienie w okresie przednówka. Gdyby Państwo nie posiadało rezerw zbożowych i nie organizowało pomocy, to na braku zboża, zwłaszcza u biedoty wiejskiej w okresie przednówka, żerowałby po dawnemu kułak i spekulant.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#MikołajDachów">Widzimy więc, że obowiązkowe dostawy zbóż ściśle wiążą się z interesami robotników, inteligencji pracującej oraz mało i średniorolnych chłopów.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#MikołajDachów">Należy podkreślić, że w latach ubiegłych, a szczególnie w roku 1951 zdecydowana większość wsi nie tylko pozytywnie ustosunkowała się do obowiązkowych dostaw zbóż, ale pomogła władzy ludowej w zorganizowaniu i wykonaniu skupu Dowodem na to jest fakt, że w 1951 r., który był rokiem mniejszego urodzaju, wykonaliśmy skup zboża w 102,9% w porównaniu do roku 1950. W wykonaniu planu chłopi pracujący wykazali wielki patriotyzm, głębokie zrozumienie sojuszu robotniczo-chłopskiego i aktywność.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#MikołajDachów">O wybitnie pozytywnym stosunku wielu pracujących chłopów do obowiązków wobec Państwa, a więc i do obowiązkowych dostaw zbóż, świadczy fakt, że Prezydent Rzeczypospolitej dekorował przodujących chłopów Krzyżami Zasługi, terenowe zaś rady narodowe wyróżniły dyplomami uznania chłopów mało i średniorolnych.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#MikołajDachów">O zrozumieniu i pozytywnym stosunku pracujących chłopów do obowiązkowych dostaw zbóż świadczą ich liczne wypowiedzi na ten temat. Dla przykładu przytoczę tu dwa wyjątki z listów, jakie wpłynęły w okresie akcji skupu w 1951 r. do NKW ZSL.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#MikołajDachów">Chłopi z gromady Dębołęka, powiat Wałcz piszą:</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#MikołajDachów">„Chcemy dać z siebie wszystko, aby nasi bracia robotnicy oraz dzieci nie odczuwały w miastach braku żywności, aby rodziny ich nie traciły czasu na stanie w kolejkach. W myśl zasad sojuszu robotniczo-chłopskiego zobowiązujemy się dołożyć wszelkich sił i starań, abyśmy my i za naszym przykładem inni wywiązali się w roku 1952 i w latach następnych ze swych obowiązków wobec Państwa”. A oto urywek z listu chłopów z gromady Mielecin:</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#MikołajDachów">„Chcemy być żywicielami Polski Ludowej, chcemy dostarczać miastu więcej; chleba, mięsa i tłuszczu, chcemy, aby bracia robotnicy i ich żony i dzieci były dobrze zaopatrzone w chleb, mięso, mleko i jaja. Chcemy, aby każdy z nas był przodownikiem w realizacji zadań, jakie stawia przed nami na rok 1952 Rząd i Partia”.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#MikołajDachów">Liczne są przykłady obywatelskiej i patriotycznej postawy całych gromad i gmin w wykonywaniu obowiązkowych dostaw. Dla przykładu wymienię kilka takich gromad, jak Siodło, pow. Mińsk Mazowiecki, gdzie obowiązek dostawy zbóż wykonano w całości do 20 października 1951 r. W gromadach Kuropieszty, powiat Sokołów Podlaski, Strusin i Zielona, powiat Ciechanów, Kazimierzów, powiat Gostynin i w tysiącach innych już w pierwszych dniach skupu organizowano manifestacyjne dostawy zboża i ziemniaków.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#MikołajDachów">Wysoka Izbo! Projekt ustawy przewiduje obowiązkowe dostawy zbóż przez użytkowników gospodarstw indywidualnych, spółdzielnie produkcyjne, zespoły uprawowe, PGR-y i inne uspołecznione gospodarstwa rolne. W myśl tego projektu obowiązek dostaw dotyczy żyta, pszenicy, jęczmienia, owsa i mieszanki zbożowej.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#MikołajDachów">Projekt ustawy o obowiązkowych dostawach utrzymuje podstawowe zasady, które obowiązywały w planowym skupie zbóż w roku 1951. Wykorzystuje on jednak doświadczenie nabyte przy realizacji planowego skupu zbóż w latach ubiegłych i daje możność usuwania błędów i usterek, jakie zaistniały w ubiegłym roku przy wymiarze obowiązkowych dostaw.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#MikołajDachów">Projekt ustawy uwzględnia i różnicuje dostawy według jakości gruntów przez przerachowanie obszaru gospodarstw na hektary przeliczeniowe. Umożliwia to rozłożenie obowiązku dostaw w zależności od jakości gleby.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#MikołajDachów">Zobowiązania indywidualne zostaną ustalone na podstawie jednolitych norm gminnych wyrażonych w kilogramach zboża na 1 hektar przeliczeniowy, przy czym jest przewidziane, że zostanie zastosowana progresja w normach. Stwarza to realne podstawy do klasowego rozłożenia obowiązku dostaw i będzie bodźcem do wzrostu i podnoszenia produkcji rolnej, gdyż norma dostaw jest łatwa dla tych gospodarstw, które stosują staranną uprawę roli, właściwe jej nawożenie oraz pielęgnację i zbiór roślin i dlatego osiągają dobre zbiory.</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#MikołajDachów">W myśl omawianego projektu ustawy od obowiązkowych dostaw zbóż wyłącza się gospodarstwa małorolne, o obszarze do jednego hektara przeliczeniowego.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#MikołajDachów">Utrzymuje się nadal zasadę, że zboże uzyskane z miarek i odsypów przy przemiałach gospodarczych nie będzie zaliczane do ogólnego planu obowiązkowych dostaw dla poszczególnych gospodarstw, gromad, gmin i powiatów. Zasady i tryb zniesienia miarek i odsypów dla poszczególnych powiatów określi rozporządzenie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#MikołajDachów">Projekt ustawy przewiduje rozszerzenie w stosunku do roku 1951 zwolnień i obniżek na następujące kategorie gospodarstw:</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#MikołajDachów">a) osady rybackie o obszarze do 3 ha w tych wypadkach, gdy ich użytkownicy są zatrudnieni w uspołecznionych przedsiębiorstwach połowów morskich,</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#MikołajDachów">b) gospodarstwa powstałe w ramach akcji osiedleńczej oraz gospodarstwa przesiedleńców z rejonów objętych wymianą odcinków granicznych,</u>
<u xml:id="u-5.30" who="#MikołajDachów">c) gospodarstwa o powierzchni do 2 ha przeliczeniowych, należące do osób w wieku ponad 60 lat, o ile w gospodarstwie nie ma członków rodziny w wieku ponad lat 14, gospodarstwa osób odbywających służbę wojskową, o ile nie ma w nich członków rodziny powyżej lat 14, z wyjątkiem jednej kobiety, i gospodarstwa należące do inwalidów lub osób dotkniętych trwałą niezdolnością do pracy, o ile nie ma w nich członków rodziny w wieku ponad 14 lat.</u>
<u xml:id="u-5.31" who="#MikołajDachów">Projekt ustawy utrzymuje ulgi rodzinne, nie przewiduje jednak ulg hodowlanych. Dla usprawnienia pomocy chłopom w hodowli trzody, pomoc ta została scalona w jednym ręku i otrzymuje ją rolnik przy sprzedaży tuczników.</u>
<u xml:id="u-5.32" who="#MikołajDachów">Zakontraktowane uprawy techniczne, warzywne i nasienne wyłącza się w myśl projektu ustawy z areału objętego obowiązkowymi dostawami.</u>
<u xml:id="u-5.33" who="#MikołajDachów">Wyłączenie zostało rozszerzone w stosunku do roku 1951 i obejmuje 27 różnych roślin. Rozszerzono również ilość upraw kontraktowanych, zaliczanych jako zamienniki w obowiązkowych dostawach zbóż.</u>
<u xml:id="u-5.34" who="#MikołajDachów">Gospodarstwom, które nie wykonają dostaw kontraktowanych bez uzasadnionej przyczyny, areał ten zostanie włączony do obowiązkowych dostaw zbóż proporcjonalnie do ilości niewykonanych dostaw z obszaru! wyłączonego. Państwo nie pozwoli przez to, by ci, którzy nie wykonali swoich obowiązków z tytułu kontraktacji, byli uprzywilejowani w stosunku do uczciwych chłopów.</u>
<u xml:id="u-5.35" who="#MikołajDachów">W myśl projektu ustawy przewiduje się, że w powiatach o dużej produkcji pszenicy część zobowiązań zostanie ustalona w pszenicy.</u>
<u xml:id="u-5.36" who="#MikołajDachów">Gospodarstwom zalegającym w dostawach zboża z roku ubiegłego doliczy się do obecnych dostaw niewykonane zaległości. Jest to logiczna konsekwencja zasady praworządności. Tolerowanie bowiem tych, którzy mimo możliwości nie wykonali dostaw w roku ubiegłym, stanowiłoby krzywdę dla podstawowych mas mało i średniorolnych ofiarnie wypełniających swoje obowiązki wobec Państwa. Zadaniem terenowej władzy ludowej winno być dopilnowanie, aby w tym roku oporni wykonali swoje obowiązki w pełni.</u>
<u xml:id="u-5.37" who="#MikołajDachów">Odłogi przyjęte do zagospodarowania w 1951 i 1952 r. będą w tym roku — zgodnie z uchwałą Rządu w tej sprawie — zwolnione od obowiązkowych dostaw zbóż, a odłogi przejęte do zagospodarowania przed 1951 r. będą korzystać z norm ulgowych. Zwolnienia te bądź ulgi przysługiwać będą pod warunkiem zawarcia umów w prezydiach gminnych rad narodowych i usprawniania w całości własnego gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-5.38" who="#MikołajDachów">Projekt ustawy o obowiązku dostaw zbóż zapewnia wszystkim chłopom, którzy dostarczą w nakazanych terminach określone ilości zbóż, swobodne rozporządzanie całą pozostałą nadwyżką zbóż, do zbywania jej w wolnej sprzedaży rynkowej włącznie.</u>
<u xml:id="u-5.39" who="#MikołajDachów">Podstawą do ustalenia obowiązku dostawy zbóż przez spółdzielnie produkcyjne będzie, według projektu ustawy, średnia ilość hektarów przeliczeniowych gruntów ornych, przypadających na jedną rodzinę spółdzielczą w danej spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-5.40" who="#MikołajDachów">Norma ustalona w danej gminie dla gospodarstw indywidualnych o takim samym obszarze, ile wynosi średnia na rodzinę spółdzielczą, będzie normą, według której obliczone zostaną dostawy dla poszczególnych spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-5.41" who="#MikołajDachów">Państwowe Gospodarstwa Rolne zostaną objęte obowiązkowymi dostawami w wysokości faktycznych nadwyżek towarowych, wynikających z planów gospodarczych poszczególnych gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-5.42" who="#MikołajDachów">Sankcje karne, jakie przewiduje ustawa, zostały utrzymane tak, jak w dekrecie o planowym skupie zbóż z 23 lipca 1951 r.</u>
<u xml:id="u-5.43" who="#MikołajDachów">Termin realizacji obowiązkowych dostaw dla kraju ustali rozporządzenie Rady Ministrów, a dla poszczególnych chłopów terminy dostaw będą ustalane przez prezydia gminnych rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-5.44" who="#MikołajDachów">Wysoki Sejmie! Projekt omawianej ustawy daje w 1952 r. podstawy do skupu z obowiązkowych dostaw średnio w skali krajowej o około 5% więcej zbóż niż w roku ubiegłym. Biorąc pod uwagę obecne urodzaje zbóż, trzeba stwierdzić, że wzrost masy skupu jest mniejszy aniżeli wzrost urodzajów. W latach międzywojennych takie urodzajne żniwa, jak te, które zapowiadają się obecnie, były żniwami dla prywatnych kupców spekulujących zbożem. Rząd Ludowy nie wykorzystuje urodzajów, jak robiono to kiedyś, do obniżki cen zbóż, lecz utrzymuje te ceny na poziomie roku ubiegłego, a więc roku, który był rokiem niższego urodzaju.</u>
<u xml:id="u-5.45" who="#MikołajDachów">Dodać należy, że w roku ubiegłym niejednokrotnie gminy, nie różniące się ani warunkami ekonomicznymi, ani układem klasowym, miały różne normy obowiązkowych dostaw. Obecnie przewiduje się, że wysokość dostaw z gmin zostanie tak poprawiona, aby gminy o podobnych warunkach miały normy takie same lub zbliżone.</u>
<u xml:id="u-5.46" who="#MikołajDachów">Jak już wspominałem, okres obowiązujących dostaw został skrócony o jeden miesiąc. Wiele spółdzielni produkcyjnych podejmuje ambitny plan dokonania części omłotów od razu na polach. Wcześniejsze omłoty przyśpieszą nie tylko zaopatrzenie klasy robotniczej w chleb, ale przyśpieszą uzyskanie zboża do jesiennej akcji siewnej, do większego obsiewu. Skrócenie okresu dostaw zboża wymaga zwiększenia wysiłków w zakresie skupu i sprawniejszej jego organizacji. W roku bieżącym nie mogą się powtarzać błędy i usterki, jakie popełniliśmy w ubiegłej akcji skupu. Lepiej i sprawniej, muszą pracować terenowe rady narodowe i ich komisje, ogniwa CUS-u i CRS-u, musi zwiększyć się w akcji skupu wysiłek Związku Samopomocy Chłopskiej. Wcześniej i sprawniej należy zapewnić należyte magazynowanie skupionej masy zboża.</u>
<u xml:id="u-5.47" who="#MikołajDachów">Elementy kułackie i oporne, których oblicze zostało dostatecznie zdemaskowane w dotychczasowych akcjach skupu, muszą wykonać swoje zobowiązania w wyznaczonym przez rady narodowe terminie. Nie można bowiem dopuszczać do tego, aby opieszali dostawcy ukrywali się za plecami uczciwych chłopów, powodując przez to opóźnienie w wykonaniu planów gminnych i powiatowych, a tym samym i w uzyskaniu przywilejów ustalonych dla powiatu, który wykonał plan.</u>
<u xml:id="u-5.48" who="#MikołajDachów">Prezydent Bierut, omawiając na VII Plenum KC zadanie organizacji politycznych i społecznych w zakresie skupu płodów rolnych, wskazał na to, że muszą one w większym niż dotąd stopniu wziąć w nim udział i kontrolować, aby wymiary dostaw obowiązujących były zgodne z ustawowymi normami, aby żadne kumoterskie stosunki w terenie nie wypaczyły tych norm w praktyce. A więc trzeba kontrolować, czy stosowanie wymiarów odbywa się sprawiedliwie, jak najostrzej zwalczać wszelkie kułackie próby naruszania zasad ustawowych i uchylania się od obowiązkowych dostaw. Należy też przez nieustanną pracę polityczną i wychowawczą wpajać w chłopów pracujących poczucie zrozumienia potrzeb społecznych, którego wyrazem jest sumienne wypełnianie obowiązków wobec Państwa.</u>
<u xml:id="u-5.49" who="#MikołajDachów">W roku bieżącym musimy w jeszcze większym stopniu niż w 1951 r. wykorzystać akcję skupu do, dalszej aktywizacji pracującego chłopstwa. Trzeba mocniej powiązać mało i średniorolnych chłopów z robotnikami, trzeba coraz bardziej pogłębiać świadomość polityczną podstawowych mas chłopskich.</u>
<u xml:id="u-5.50" who="#MikołajDachów">Przeprowadzony w myśl projektu ustawy skup wzmocni spójnię gospodarczą między wsią i miastem, przyczyni się do dalszego i jeszcze większego umocnienia sojuszu robotniczo-chłopskiego.</u>
<u xml:id="u-5.51" who="#MikołajDachów">Wysiłki pracy propagandowej — wyjaśniającej muszą iść w tym kierunku, by wszyscy pracujący chłopi zrozumieli, że obowiązkowa dostawa zbóż jest ich obowiązkiem patriotycznym.</u>
<u xml:id="u-5.52" who="#MikołajDachów">Planowy skup zbóż możemy wykonać należycie nawet przed terminem i ponad plan, jeśli opierając się o wskazania Rządu i Partii doprowadzimy do tego, że każdy chłop zrozumie polityczne i gospodarcze znaczenie dostaw, zrozumie zbieżność interesów własnych z interesami klasy robotniczej i Państwa Ludowego.</u>
<u xml:id="u-5.53" who="#MikołajDachów">Szeroka praca polityczna na wsi, pełna mobilizacja aktywu, stała kontrola przebiegu obowiązkowych dostaw, natychmiastowe usuwanie błędów i usterek, stosowanie słusznych ulg i łamanie kułackiego oporu — oto środki i droga do pełnego i zwycięskiego wykonania skupu, do wzmocnienia spójni ekonomicznej między wsią i miastem, do zacieśnienia sojuszu robotniczo-chłopskiego w walce o pokój i realizację zadań Planu 6-letniego.</u>
<u xml:id="u-5.54" who="#MikołajDachów">Wysoka Izbo! Wnosząc w imieniu Komisji Rolnictwa i Leśnictwa projekt ustawy o obowiązkowych dostawach zbóż pod obrady Sejmu, proszę o uchwalenie przedstawionego projektu z formalną poprawką, w artykule 9, a mianowicie: na końcu zdania po słowie „zbiorów” dodać słowo „indywidualnie”. Artykuł 9 brzmiałby więc:</u>
<u xml:id="u-5.55" who="#MikołajDachów">„Z gruntów wniesionych do spółdzielni produkcyjnej, z których nie dokonywa się zespołowych zbiorów na rzecz spółdzielni, obowiązek dostaw ciąży na członkach, którzy dokonują zbiorów indywidualnie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WacławBarcikowski">Czy ta poprawka, zgłoszona przez posła Dachowa, była już uwzględniona w komisji?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Poseł Dachów: Była.)</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WacławBarcikowski">Otwieram rozprawę. Do głosu jest zapisanych trzech mówców.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#WacławBarcikowski">Głos ma poseł Ozga-Michalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefOzgaMichalski">Wysoki Sejmie! Szybkie tempo budowy nowych hut i kopalń, fabryk nawozów sztucznych, cementu i maszyn rolniczych, tempo elektryfikacji wsi, budowa dróg bitych i żelaznych, szybki wzrost klasy robotniczej w tych zakładach, fakt stałego przypływu do miast ludności wiejskiej, w tym olbrzymiej ilości młodzieży szkolnej, wreszcie każdemu chłopu wiadomy duży wzrost spożycia chleba i mięsa na samej wsi, przy opóźnionym tempie rozwoju rolnictwa w porównaniu z przemysłem — wszystko to stanowi przyczynę zakłóceń w zaopatrzeniu miast w żywność. Prezydent Bierut na VII Plenum KC PZPR w sposób dla każdego zrozumiały odsłonił fakt niedoceniania przez Państwo istnienia wolnego rynku rządzącego się swoimi prawami i wpływanie tego rynku na kształtowanie się cen w kraju.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefOzgaMichalski">„Dopuszczając do nadmiernej dysproporcji między wzrostem produkcji rolnej i wzrostem zapotrzebowania na produkty rolne, nie tylko stwarzamy niebezpieczne wyrwy w planowaniu gospodarczym, ale również osłabiamy regulującą rolę Państwa w dziedzinie wymiany towarowej między wsią i miastem” — mówi Prezydent Bierut.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JózefOzgaMichalski">Rodzi się jasne dla każdego pytanie, czy można wobec faktu nie nadmiernej, lecz pozostającej w tyle produkcji rolniczej zrezygnować z regulującej roli państwa w wymianie towarowej między wsią i miastem?</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JózefOzgaMichalski">Nie trzeba tu nikogo przekonywać, że gdyby Państwo swojego obowiązku regulatora wymiany towarowej w podstawowych artykułach między wsią i miastem nie przyjęło i sumiennie nie wykonywało, to tę rolę zagarnęliby na rynkach i w spelunkach handlarze, każąc sobie grubo płacić za wolnorynkowe widowisko.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JózefOzgaMichalski">Jasne jest dla każdego, że taka wolna grą, taki handel bez interwencji Państwa, bez jego regulującej roli w przepływie podstawowych artykułów ze wsi do miasta prowadziłby do wzrostu kapitalistycznych sił, do wzbogacenia się handlarzy, kułaków i spekulantów, a co za tym idzie do osłabienia chłopów i klasy robotniczej, do osłabienia spójni między wsią i miastem.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JózefOzgaMichalski">Na skutek zeszłorocznej suszy, nie spotykanej w naszym kraju od wielu dziesiątków lat, odezwały się z wielką siłą wszystkie struny spekulanckiego rynku i ożyła rozwydrzona dusza handlarza. Trzeba było wielkiego napięcia sił i wyjaśniającej pracy politycznej na to, aby skup zboża przeprowadzić i zwycięsko rozprawić się z wrogą plotką, unieszkodliwić wrogo występujących kułaków, uodpornić średniorolnych przeciwko rozhuśtanej propagandzie wstecznictwa.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JózefOzgaMichalski">W toku tej ważnej gospodarczej jak również politycznej kampanii na wsi przeżyliśmy wiele sukcesów, spotykały nas również i niepowodzenia. Wszyscy wiemy, jak słuszne i uzasadnione jest to mniemanie, że wieś szczególnie jest zainteresowana w szybkim uprzemysłowieniu kraju, w szybkim wzbogaceniu się w maszyny, nawozy i elektryczność. Wieś jest gorąco zainteresowana w tym, aby jej synowie, skazani od wieków tylko do gnoju, cepów i pługa, dostąpili rangi inżynierów, profesorów, artystów, techników — i wieś widzi swoje półmilionowe zastępy młodzieży w średnich szkołach różnego typu, uczące się już poza wsią.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JózefOzgaMichalski">Chłopi rozdrapaliby pazurami każdego, kto by śmiał odebrać im to, co dotąd zdobyli dzięki sojuszowi zadzierzgniętemu z klasą robotniczą.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#JózefOzgaMichalski">Ale równocześnie są tacy chłopi na pewnych wsiach, którym wydaj e się, że te wszystkie zdobycze można osiągnąć bez ofiar, albo jeśli trzeba ponosić ofiary, to niechaj ponosi je kto inny. Powiadają oni, że lepiej byłoby bez planowego skupu zboża, że byłoby wygodniej nie troszczyć się o wykonanie planów, lecz żyć, myśleć i kierować się po staremu. Rzecz charakterystyczna, że ludzie tak myślący nie gardzą pogonią za jak największą ilością nawozów, nie stronią od elektryfikacji, lecz przeciwnie biją się o elektryfikację swojej wsi, o stałe kino, o młockarnie i żniwiarki.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#JózefOzgaMichalski">Wiadomo każdemu chłopu, że bez grosza nie kupi nie tylko lampy elektrycznej, ale i zapałki do rozpalenia ognia pod kominem. Bez dużego nakładu pracy nie ukręci powroza na krowę, a co dopiero mówić o ukręceniu setek kilometrów sieci przewodów elektrycznych, jakże kosztownych i mozolnych w produkcji. Żadnej fabryki, żadnej dużej budowy nie można stawiać bez regularnego zaopatrzenia robotników w żywność, bez planowego wyznaczenia ilości ludzi do tej pracy, a co za tym idzie bez wyznaczenia każdej wsi i każdemu gospodarstwu tej miary zboża, mięsa lub mleka, która gwarantuje rozwój tych wszystkich budowli przemysłowych, niezbędnych dla rozwoju rolnictwa i z kolei dla wzrostu dobrobytu i kultury mas chłopskich.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#JózefOzgaMichalski">Wieś jest najżywotniej zainteresowana, aby przewidzianą planowym skupem zboża ilość ziarna dostarczyć budowniczym, których posłaliśmy do ciężkiej, odpowiedzialnej i owocnej dla całego narodu pracy. Każdy chłop, który oddaje zboże, winien wiedzieć, że chleb z jego ziarna je robotnik budujący dla niego w powiecie kozienickim fabrykę nawozów sztucznych, jego chleb spożywa robotnik fabryki traktorów w Ursusie i robotnik Nowej Huty, przygotowujący do otwarcia pod koniec przyszłego roku największą w Polsce fabrykę żelaza. Jedzą jego chleb ci, którzy dla niego pracują i dla których on pracuje.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#JózefOzgaMichalski">Wieś jest najżywotniej zainteresowana w tym, aby przyczyniała się do jak największego nagromadzenia produktów rolnych i przekazywała je po opłacalnych dla siebie cenach na wielkie budowy socjalizmu i pokoju.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#JózefOzgaMichalski">Wieś jest zainteresowana najżywotniej w tym, aby te bogactwa, które ona produkuje, nie zasilały spekulantów i kułaków wykorzystujących trudności w zaopatrzeniu klasy robotniczej, lecz aby szły one bezpośrednio ze wsi dla miasta, tak aby nie uszczuplić dochodów robotnika, na którym pragną żerować kułacy i spekulanci.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#JózefOzgaMichalski">Mamy przykłady chłopskiego patriotyzmu, prawdziwej chłopskiej wiary w to, co w Polsce Ludowej staje się z każdym dniem coraz bardziej dotykalne — wiary w rodzący się socjalizm.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#JózefOzgaMichalski">„Odstawiam Państwu zboże przed terminem, bo chcę, abym mógł również przed terminem zasiać i wcześniej zebrać, zasiać siewnikiem i zżąć żniwiarką” — mówił w roku ubiegłym Malenda Jan z gminy Sędziszów pow. Jędrzejów na punkcie skupu zboża. Nie tylko on może dzisiaj tak mówić. Tysiące chłopów mówi i myśli w podobny sposób.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#JózefOzgaMichalski">Dlaczego chłopi mogą w podobny sposób rozumować? Sprawa jest prosta. Na wsi zjawiły się maszyny, które zaczęły zwalniać człowieka od kosy, od cepów i cepigów, od pługa.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#JózefOzgaMichalski">A teraz posłuchajmy cyfr, z których każda oznacza maszynę rolniczą, zdejmującą ze zgarbionych pleców ciężar chłopskiej harówki.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#JózefOzgaMichalski">Jeszcze dwa lata temu mieliśmy w ośrodkach maszynowych 1500 młocarń — dzisiaj mamy ich 27.000. Jeszcze dwa lata temu mieliśmy 2000 żniwiarek — dziś mamy ich 50.000. Dwa lata temu mieliśmy 8000 siewników — a w tym roku w ośrodkach maszynowych ruszyło do siewów na chłopskie pola 45.000 siewników.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#JózefOzgaMichalski">Czy można sądzić, że ta ilość maszyn jest wystarczająca? Oczywiście, że i dzisiaj chłopi zupełnie słusznie twierdzą, że żniwiarek jest za mało, że jest ich jeszcze niedostateczna ilość.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#JózefOzgaMichalski">Mimo takiego olbrzymiego skoku we wzroście ilości maszyn i innych artykułów przemysłowych, jest dla nas wciąż wszystkiego za mało. Wieś, która przed wojną wysyłała, powiedzmy, dwóch chłopców na naukę, a dzisiaj wysyła ich dwudziestu, cierpi na brak miejsc w szkołach średnich.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#JózefOzgaMichalski">Jedyna rada na nasze braki to zwiększać stale produkcję, budować nowe fabryki, podnosić wydajność z hektara, organizować spółdzielnie produkcyjne, w których można zastosować lepiej maszyny i naukę rolniczą, wydobywać jak najwięcej bogactw z przemysłu i rolnictwa, budować nowe szkoły, kształcić coraz lepszych nauczycieli, inżynierów i lekarzy. Jest to jedyna droga, na której możemy zaspokajać nasze rosnące stale potrzeby. Nie droga okradania i spekulacji wyprodukowanym towarem, lecz droga pracy, która pozwala każdemu żyć dostatnio i uczciwie, droga, po której kroczy każdy patriota Polski Ludowej, każdy, kto łączy z losem Ojczyzny swój własny los.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#JózefOzgaMichalski">Jest na wsi garść kułaków, którzy odgradzają się od żywej, idącej ku nowemu Polski. Ludzie ci woleliby, aby kominy nowych fabryk i mury nowych domów zapadły się pod ziemię, aby budowle socjalizmu, które wznosi lud, podciąć i obalić. Ludzie ci woleli zniszczyć swoje zboże, niż oddać je Państwu. Wzorem dla nich jest typ drapieżnego amerykańskiego kapitalisty, któremu wolno zatapiać w morzu tysiące ton pszenicy dla podbicia cen na pozostałą ilość towarów.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#JózefOzgaMichalski">Ustawa o obowiązkowych dostawach zbóż kładzie hamulec wszelkim spekulanckim zapędom naszych domorosłych kombinatorów. Ustawa rozkładając sprawiedliwie na wszystkich rolników obowiązek sprzedaży zbóż dla Państwa daje w ręce mało i średniorolnych chłopów możność i prawo dopilnowania kułaków, aby wywiązali się całkowicie ze swoich obowiązków, aby i oni pracowali na korzyść interesów wsi, na korzyść Państwa.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#JózefOzgaMichalski">W ubiegłym roku mieliśmy godne wysokiego uznania wystąpienia chłopów w tym ważnym akcie dostaw zboża dla Państwa. W województwie bydgoskim chłopi z 923 gromad odwieźli manifestacyjnie swe zboże do punktów sprzedaży. W każdym województwie mieliśmy setki gromad, które ruszyły z transparentami do odstawy zbóż dla Państwa.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#JózefOzgaMichalski">Taki! Plewiński Jan z gromady Bożyków pow. Łask, posiadacz 4 ha, podwyższył plan swoich dostaw z 3 q na 15 q, albo Kurczyński Józef z 5 q na 10 q zboża.</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#JózefOzgaMichalski">Przykładów takiego bojowego, pełnego patriotyzmu zachowania można przytoczyć więcej.</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#JózefOzgaMichalski">W zeszłorocznej kampanii skupu zboża ujrzeliśmy wielką ofiarność mało i średniorolnych chłopów, przekonaliśmy się, ile samozaparcia mieści się w chłopie, który niejednokrotnie zrezygnował ze swojej nadwyżki zbożowej i przekazywał ją Państwu, aby czynem poprzeć przywiązanie do Ojczyzny i swoim własnym działaniem umocnić robotniczo-chłopski sojusz.</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#JózefOzgaMichalski">Chłop ma żywić, robotnik produkować, żołnierz bronić.</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#JózefOzgaMichalski">To znane chłopom hasło rozbrzmiewało z niesłabnącą siłą w gorące dni zeszłorocznej akcji skupu zboża. Hasło to jest realizowane.</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#JózefOzgaMichalski">Tegoroczne zbiory zapowiadają się pomyślniej, niż w roku ubiegłym. Dzięki dobrej postawie chłopstwa zdołaliśmy wyjść na dobrą drogę. Przezwyciężyliśmy katastrofalną jesienną suszę, siejąc oziminy przy pomocy maszyn. Chłopi nauczyli się walczyć z suszą i nabyli wiele doświadczenia. W tym trudnym okresie zagrożonych siewów chłopi garnęli się do wiedzy rolniczej w dziedzinie stosowania maszyn i zabiegów agrotechnicznych. Borykając się z trudnościami chłopi pracowali przy siewach nieomal do samej zimy. Wiosenna pielęgnacja ozimych i wreszcie siew jarych zostały pomyślnie zakończone. Dzięki rzetelnej pracy wsi, dzięki pomocy Państwa możemy z nadzieją patrzeć na tegoroczne zbiory.</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#JózefOzgaMichalski">Mimo, że są one o wiele lepsze niż w roku ubiegłym, to plan skupu zbóż jest w zasadzie taki sam, jak zeszłoroczny.</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#JózefOzgaMichalski">Ustawa słusznie idzie w kierunku dokonania poprawek dla poszczególnych gospodarstw według norm, które w niej są zawarte.</u>
<u xml:id="u-7.32" who="#JózefOzgaMichalski">Organizacje polityczne i społeczne, a więc nasze ZSL i ZSCh winny wziąć żywy udział w przygotowaniach organizacyjnych do żniw i omłotów. Organizacje nasze winny skontrolować na publicznych zebraniach gromadzkich, aby wymierzone przez gminę ilości zboża, które ma sprzedać Państwu gospodarz, były zgodne z normami zawartymi w ustawie.</u>
<u xml:id="u-7.33" who="#JózefOzgaMichalski">Należy walczyć z kumoterstwem, tak, aby żaden zausznik wroga pracujący w komisji lub w radzie nie poprawiał przy wódce ustawy uchwalonej przez Sejm, aby żaden kułak nie przemycał za pozwoleniem sołtysa między paragrafami ustawy swoich worków ze zbożem.</u>
<u xml:id="u-7.34" who="#JózefOzgaMichalski">Trzeba pilnować również, aby żniwiarki i agregaty młocarniane pracowały niezależnie od legitymacji partyjnej poszczególnych chłopów. Winny one pracować tam, gdzie wymaga tego interes klasowy i interes Państwa.</u>
<u xml:id="u-7.35" who="#JózefOzgaMichalski">Chłopi, członkowie ZSL i ZSCh, staną w pierwszym szeregu tych, którzy będą wprowadzać w życie wytyczne wynikające z ustawy i pierwsi — służąc wzorem dla niezorganizowanych — spełnią swoje obowiązki wobec Państwa.</u>
<u xml:id="u-7.36" who="#JózefOzgaMichalski">Organizacje wiejskie winny prowadzić szeroką pracę polityczną, winny same zapoznać swoich członków z ustawą i zapoznać z nią wszystkich chłopów. Gminne rady narodowe powinny przy pomocy aktywu gromadzkich organizacji partyjnych i społecznych kontrolować przebieg skupu tak, aby pomagać gromadom w tanich żniwach i w przeprowadzaniu tanich omłotów; szczególnie winny one wspólnie z ZSCh czuwać nad organizacją pomocy sąsiedzkiej dla tych wszystkich, którzy wobec pilności robót żniwnych najbardziej jej potrzebują.</u>
<u xml:id="u-7.37" who="#JózefOzgaMichalski">Błędy i wypaczenia należy usuwać w trakcie pracy, nie czekać, lecz operatywnie pomagać przy naprawie maszyn, przy układaniu dla nich marszruty w toku bieżącej akcji.</u>
<u xml:id="u-7.38" who="#JózefOzgaMichalski">Tegoroczny skup przeprowadzimy wcześniej niż w roku ubiegłym, nie wolno nam użytkować tak wiele drogocennego czasu na skup zboża, na zsypywanie ziarna do magazynu, jak to miało miejsce w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-7.39" who="#JózefOzgaMichalski">Ale terminowe dostawy nie przyjdą same. Musimy walczyć o terminowość dostaw, to znaczy o dobrą organizację dowozu zboża na punkty skupu i sprawny ułatwiony odbiór zboża od chłopów. Stąd manifestacyjne dowozy zboża przez całą wieś, przemyślane i zorganizowane przez kolektyw gromadzki, są nie tylko manifestacją na rzecz sojuszu robotniczo-chłopskiego, są nie tylko manifestacją patriotycznej postawy chłopów, ale są one również wielkim ułatwieniem dla dostawców i odbiorców zboża. Ci, którzy nie dają zboża, będą przez wieś widziani, a władze zmuszą ich do wywiązania się z obowiązku.</u>
<u xml:id="u-7.40" who="#JózefOzgaMichalski">Terminowe wykonywanie planów skupu przez całą wieś — to udział wsi w umacnianiu pokojowych i obronnych sił Polski Ludowej.</u>
<u xml:id="u-7.41" who="#JózefOzgaMichalski">Terminowe wykonywanie rozłożonych na poszczególne gospodarstwa planów skupu — to praktyczny udział każdego z tych gospodarstw w budowie poszczególnych fabryk, szkół, dróg, to świadomy udział każdego z rolników w walce o pokój i Plan 6-letni.</u>
<u xml:id="u-7.42" who="#JózefOzgaMichalski">Klub poselski ZSL, łącząc nierozerwalnie swoje stanowisko z obywatelską, patriotyczną postawą wszystkich członków ZSL i bezpartyjnych chłopów, będzie głosował za ustawą o obowiązkowych dostawach zbóż.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WacławBarcikowski">Głos ma poseł Dechnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefDechnik">Wysoki Sejmie! Różnorodna pomoc Państwa Ludowego podstawowym masom chłopskim, pomoc polityczna Partii, patriotyczna postawa tych mas w walce o podnoszenie produkcji rolnej stworzyły takie warunki, że mimo suszy w ubiegłym roku i opóźnionych prac wiosennych w roku bieżącym zbiory tegoroczne zapowiadają się dobrze.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JózefDechnik">Skutki posuchy złagodziła pomoc Państwa w maszynowej uprawie ziemi, siew rzędowy, nawozy sztuczne, których indywidualna wieś otrzymała w bieżącym roku gospodarczym 900 tysięcy ton, co 9-krotnie przewyższa roczny wykup nawozów przez wieś w okresie przedwojennym.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JózefDechnik">Ta pomoc Państwa Ludowego stwarza dodatnie warunki dla gospodarki wiejskiej, staje się skuteczną bronią w rękach chłopów w walce o podnoszenie plonów. Wzrost ilości nawozów sztucznych, ziarna selekcyjnego, sadzeniaków dostarczonych wsi, wzrost ilości maszyn rolniczych umożliwiają prowadzenie intensywniejszej gospodarki rolnej. Pomoc ta również w znacznej mierze przyczyniła się do poprawy jakości plonów.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JózefDechnik">Jednym z podstawowych elementów stałego podnoszenia gospodarki rolnej jest stosowana szeroko akcja upowszechniania wiedzy rolniczej na wsi polskiej. W oparciu o wytyczne zawarte w uchwale Rządu, prezydia terenowych rad narodowych uruchomiły 7.500 lektorów, z których około 5.000 to ludzie ze średnim wykształceniem rolniczym.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JózefDechnik">Dążeniem polityki Państwa Ludowego i Partii klasy robotniczej jest dźwiganie na coraz wyższy poziom gospodarki wsi. Rosną kadry specjalistów rolnych, 500 inżynierów agronomów po ukończeniu szkół skierowanych zostało w ubiegłym roku do pracy w rolnictwie. Wieś polska poza tym zasilona została trzema tysiącami techników rolnych, absolwentów państwowych średnich szkół rolniczych.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JózefDechnik">Rewolucję kulturalną, jaką przechodzi nasza wieś, poprzedziła wielka masowa praca nad likwidacją ponurej spuścizny rządów obszarniczo-kapitalistycznych — analfabetyzmu.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JózefDechnik">„Dziś dzieci chłopskie — jak powiedział Prezydent Bolesław Bierut — mają dostęp do szkół zarówno podstawowych, jak i średnich i wyższych, czerpiąc coraz śmielej i coraz liczniej ze skarbnicy wiedzy. Nasze wyższe uczelnie wchłonęły już dziesiątki tysięcy synów i córek chłopskich, które zasilać będą coraz liczniej kadry naszej nowej inteligencji ludowej.” Państwo Ludowe ustala opłacalne ceny na zboża i inne produkty rolne, całkowicie uniezależniając chłopa od wahań cen na rynku, które dawniej w okresie międzywojennym były prawdziwym nieszczęściem dla mało i średniorolnych wsi, kiedy to różnica między cenami zboża w okresie jesiennym i na przednówku rosła w dwójnasób.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JózefDechnik">W Państwie Ludowym sprzedaż produktów rolnych dla klasy robotniczej to wkład wsi polskiej w wykonanie naszych wielkich planów produkcyjnych, planów uprzemysłowienia kraju.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#JózefDechnik">Poważny wzrost produkcji rolnej i podniesienie poziomu materialnego wsi nie byłyby możliwe bez realizacji planów, które przekształcają nasz kraj z kraju zacofanego w wysoko uprzemysłowiony, a zatem w kraj wysokiej kultury rolnej.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#JózefDechnik">Sojusz robotniczo-chłopski jest podstawą naszych osiągnięć i naszych zwycięstw.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#JózefDechnik">Sojusz robotniczo-chłopski to współudział wsi w sprawowaniu władzy ludowej, to likwidacja „głodu ziemi”, to miliony hektarów ziemi poobszarniczej i pojunkierskiej w rękach mało i średniorolnych chłopów.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#JózefDechnik">Sojusz robotniczo-chłopski to szkoły dla młodzieży chłopskiej. W ubiegłym roku mieliśmy 30.000 młodzieży wiejskiej w szkołach wyższych, 6 razy tyle co przed wojną, zaś tylko w średnich szkołach rolniczych liczba uczniów wzrosła w porównaniu z okresem przedwojennym osiem razy i wynosiła w roku szkolnym 1951/52 — 57.500 osób.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#JózefDechnik">Sojusz robotniczo-chłopski to szeroka pomoc lekarska dla wsi, to dziewięćset ośrodków zdrowia na wsi, to pięćset izb porodowych, to dwie trzecie powiatów w kraju objętych pogotowiem lekarskim.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#JózefDechnik">Sojusz robotniczo-chłopski to dwa i pół miliona chłopów pracujących w socjalistycznym przemyśle, to koniec tułaczki setek tysięcy synów chłopskich w poszukiwaniu chleba i pracy poza granicami Ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#JózefDechnik">Wykonanie przez chłopów pracujących w pełni obowiązkowych dostaw, zmuszenie opornych elementów kułacko-spekulacyjnych do wykonania tych obowiązków to dalszy krok w umacnianiu sojuszu robotniczo-chłopskiego, to podstawa dalszego uprzemysłowienia kraju, to dalsza rozbudowa rynku zbytu na artykuły rolne, dalsze zapewnienie opłacalnych cen na te artykuły. Gdyby bowiem nasze Państwo nie dbało o rozwój przemysłu, jak tego pragnęliby wrogowie Polski, natychmiast pogorszyłaby się sytuacja na wsi, zwęziłby się rynek zbytu, wzmógłby się wyzysk kułacki; oznaczałoby to powrót do nędzy i do zacofania.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#JózefDechnik">Tylko w walce o pełną industrializację, w walce z elementami spekulanckimi i kułactwem można osiągnąć pełne zwycięstwo na wszystkich odcinkach naszej gospodarki narodowej, można osiągnąć pełne zwycięstwo w walce o rozwój wsi.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#JózefDechnik">Wróg stara się w obecnej chwili szerzyć plotki o rzekomej obniżce cen na zboże w związku z dobrym urodzajem. Ustawa dziś tu omawiana i przepisy, które na jej podstawie zostaną wydane, zdemaskują plotki szerzone przez wroga. Kłamstwa siewców niepokoju nie znajdą posłuchu w masach chłopskich.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#JózefDechnik">W roku bieżącym ilość zatrudnionych poza rolnictwem wzrasta o dalsze setki tysięcy ludzi, wzrastają tym samym potrzeby miast, a mimo to plan dostaw jest większy tylko o ok. 5% planu z ubiegłego roku. Jest to możliwe dzięki temu, że z każdym rokiem wzrasta udział w dostawach Państwowych Gospodarstw Rolnych i spółdzielni produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#JózefDechnik">Zasady ustalania norm przewidzianych w ustawie odpowiadają klasowej polityce naszego Państwa, są one najniższe dla chłopa małorolnego, odpowiadają możliwościom gospodarczym chłopów średniorolnych i są najwyższe dla gospodarstw kułackich. Jednocześnie te słusznie klasowo ustalone normy nie obejmują we wszystkich grupach gospodarstw całej produkcji towarowej, a tylko jej część. Dobrze gospodarującemu chłopu średniorolnemu pozostają poważne nadwyżki, które może sprzedawać na wolnym rynku. Bogaty chłop ma najwyższy wymiar, jego bowiem gospodarstwo jest najbardziej towarowym i dobrze gospodarujący chłop tej kategorii może z powodzeniem wywiązać się ze swych obowiązków, czego dowodem jest skup w 1951 r., kiedy to pod naciskiem mało i średniorolnych chłopów większość gospodarstw tej grupy wywiązała się z zobowiązań sprzedaży zboża.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#JózefDechnik">Jest wiele jednak gospodarstw w tej grupie, które złośliwie sabotowały odstawy i mają na swym koncie pewne zaległości zeszłoroczne, które z całą konsekwencją muszą być w toku obecnej kampanii odstaw zebrane.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#JózefDechnik">Podstawowa masa chłopska w skupie w 1951 r. wywiązała się w pełni ze swych obowiązków, o czym świadczy fakt, że blisko połowa ogółu gospodarstw objętych skupem wykonała plan z nadwyżką.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#JózefDechnik">Równa norma obowiązkowych dostaw dla wszystkich gospodarstw w jednej grupie bez względu na wysokość urodzaju jest słuszna i sprawiedliwa, nie hamuje bowiem inicjatywy dobrze gospodarujących, wpływa na podciąganie się całości gospodarstw do większej wydajności.</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#JózefDechnik">Projekt ustawy dziś omawiany daje władzom terenowym ważki instrument w ręce w postaci ulg w obowiązkowych dostawach. Władza ludowa wnika w trudności poszczególnych gospodarstw i w uzasadnionych wypadkach udziela ulg. Przykładem tu może być rok 1951, kiedy to wiele gospodarstw skorzystało z ulg czy to rodzinnych, czy klęskowych i innych.</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#JózefDechnik">Poza wymienionymi ulgami ważne będą ulgi przyznane nowo osiedlonym gospodarstwom na Ziemiach Odzyskanych, ulgi udzielane zespołom likwidującym odłogi oraz indywidualnym chłopom, którzy likwidują odłogi i zawarli umowy z radami narodowymi.</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#JózefDechnik">Zadaniem rad narodowych, organizacji partyjnych,</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#JózefDechnik">ZSL-owskich, organizacji masowych, działających na wsi, będzie pilnowanie, by ten instrument wykorzystany był sprawiedliwie, by odwołania rozpatrywane były na bieżąco, co w dużej mierze wpłynie na sprawny przebieg dostaw.</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#JózefDechnik">System ulg właściwie wykorzystany może stać się i stanie się dźwignią umacniającą sojusz robotniczo-chłopski, dźwignią aktywizacji średniaka i biedniaka w walce z oporami kapitalistycznej części wsi.</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#JózefDechnik">W roku bieżącym, podobnie jak i w roku zeszłym, objęte są również dostawami spółdzielnie produkcyjne. Tym uspołecznionym gospodarstwom rolnym, posługującym się nową techniką, korzystającym w coraz większej mierze z najnowszych zdobyczy wiedzy rolniczej, o wiele sprawniej przychodzą obowiązkowe dostawy, o czym świadczy fakt, że w ubiegłym roku spółdzielnie produkcyjne o wiele więcej sprzedały zbóż z hektara, jak indywidualni chłopi.</u>
<u xml:id="u-9.28" who="#JózefDechnik">Projekt rządowy ustala skup od 15 lipca do 30 listopada. Ustalenie planów miesięcznych ustawa przekazuje radom narodowym. Ambicją każdego mało i średniorolnego chłopa winno być jak najwcześniejsze wywiązanie się z obowiązkowych dostaw.</u>
<u xml:id="u-9.29" who="#JózefDechnik">Ważnym zadaniem terenowych rad narodowych, organizacji partyjnych, ZSL-owskich i społecznych, pracujących na wsi jest przestrzeganie ustawowych norm w wymiarach dostaw, kontrolowanie w każdej gminie i w każdej gromadzie, czy wymiar jest właściwy w stosunku do stanu faktycznego gospodarstwa, prowadzenie pracy uświadamiającej wśród chłopów mało i średniorolnych, która pozwoli im w pełni zrozumieć i wykonać sumiennie obowiązek wobec Państwa. Jednocześnie zadaniem tych organizacji jest prowadzenie bezwzględnej walki w oparciu o małą i średnią wieś z oporem kułaka, który będzie próbował uchylać się od wykonania obowiązkowych dostaw, będzie starał się wpływać na nieuświadomioną część średniaków i powiększać ich wahania przeciw państwowemu obowiązkowi dostaw zboża.</u>
<u xml:id="u-9.30" who="#JózefDechnik">Masową pracą polityczną wśród podstawowych mas chłopskich pomożemy im w pełni zrozumieć, że terminowe i sprawne przeprowadzenie obowiązkowych dostaw zbóż leży zarówno w interesie klasy robotniczej, jak i pracującej wsi.</u>
<u xml:id="u-9.31" who="#JózefDechnik">Doceniając wagę i znaczenie ustawy o obowiązkowych dostawach zbóż dla dalszego rozwoju naszego kraju, klub poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej głosować będzie za projektem ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WacławBarcikowski">Głos ma posłanka Jarmołowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WandaJarmołowicz">Wysoki Sejmie! W poddanym dziś pod obrady Sejmu projekcie ustawy o obowiązkowych dostawach zbóż Państwowe Gospodarstwa Rolne przewidziane są jako poważna baza produkcyjna zapewniająca Państwu znaczne zasoby produktów rolnych, koniecznych dla rosnącego stale tempa uprzemysłowienia naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WandaJarmołowicz">Opierając się na doświadczeniu radzieckich sowchozów i wykorzystując w swej pracy najnowocześniejsze zdobycze nauki i techniki, otrzymując pomoc Państwa Ludowego, dzięki ofiarnej pracy załogi robotniczej, dzięki racjonalizatorom, wysiłkowi aparatu administracyjnego i kontroli organizacji partyjnej — PGR wzmacniają swą produkcję towarową, ułatwiając zaopatrzenie klasy robotniczej i wpływają w coraz większym stopniu na kształtowanie się spójni między miastem a wsią na odcinku dostawy płodów rolnych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WandaJarmołowicz">PGR-y mają dostarczyć krajowi dużych ilości zboża, a spółdzielniom produkcyjnym i chłopom indywidualnym wysokiej jakości nasion selekcyjnych. Nie jest to łatwym zadaniem, ale PGR-y, mając doświadczenie pracy i walki o produkcję i wykonanie planu, stają się ośrodkami gospodarki socjalistycznej, wysokiej kultury rolnej — coraz bardziej promieniującej na wieś indywidualną.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WandaJarmołowicz">Realizacja naszego Planu 6-letniego, szybkie tempo uprzemysłowienia naszego kraju, stale rosnące szeregi klasy robotniczej wymagaj ą planowego zaopatrzenia w produkty rolne, które ma nam zabezpieczyć między innymi dyskutowana dziś ustawa o obowiązkowych dostawach zbóż.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#WandaJarmołowicz">Projekt ustawy przewiduje utrzymanie w zasadzie jednakowej wysokości dostaw dla gospodarki drobnotowarowej w porównaniu z rokiem ubiegłym, chociaż potrzeby Państwa w roku bieżącym są większe, a zbiory roku bieżącego zapowiadają się lepiej niż w roku 1951. To, że plany obowiązkowych dostaw zboża utrzymane są w gospodarce indywidualnej w zasadzie na poziomie roku ubiegłego, wypływa z większego udziału gospodarki socjalistycznej a szczególnie Państwowych Gospodarstw Rolnych w realizacji obowiązkowych dostaw. Bo weźmy na przykład: areał PGR w stosunku do areału ziemi chłopskiej w 1951 r. wynosił około 11%, udział procentowy w dostawach dla państwa 18,4%, czyli sektor socjalistycznej gospodarki, jakim są PGR, odstawi z każdego hektara o 67% więcej niż z 1 ha w gospodarce indywidualnej, co pokazuje w pełni wyższość gospodarki socjalistycznej nad indywidualną, chociaż w PGR-owskiej gospodarce jest jeszcze wiele niedociągnięć i braków.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#WandaJarmołowicz">Porównując cyfry roku 1952 widzimy, że udział sektora socjalistycznego wzrasta nadal, bo np. w 1952 r. dzięki przejęciu przez PGR-y znacznych obszarów ugorów, areał PGR w stosunku do ogólnego areału ziemi chłopskiej wynosi około 11,6%, a udział procentowy w dostawach Państwu przewiduje się w wysokości ponad 25%, czyli PGR odstawią w 1952 r. o 116%, czyli przeszło dwukrotnie więcej z 1 ha ziemi w porównaniu z 1 ha w gospodarce indywidualnej.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#WandaJarmołowicz">Należy jednak podkreślić, że w 1951 r. nie wszystkie zespoły PGR poszczególnych okręgów zrealizowały plany swe w pełnej wysokości. Złożyła się na to niedostateczna i nie zawsze stała opieka instancji partyjnych oraz kierowniczych ogniw administracji PGR, które ponoszą odpowiedzialność za te braki. Na niewykonanie przez poszczególne zespoły przypadających na nie planów wpłynęła także bierność wielu prezydiów rad narodowych, jak również aparatu Centralnego Urzędu Skupu i Kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#WandaJarmołowicz">Każdy okręg, zespół i gospodarstwo posiadają swoje plany obowiązkowych odstaw wszystkich nadwyżek produkcji rolnej, ustalone na zasadach centralnie określonych. Mimo to jednak rady narodowe i organy CUS-u nie czuły się odpowiedzialne za pełną kontrolę i wykonanie planów dostaw przez PGR. Ten brak kontroli, zwłaszcza ze strony organów CUS-u, jest tym bardziej istotny, że plany dostaw zboża w PGR, chociaż ujęte oddzielnie od planów gospodarstw chłopskich, stanowią jednak prawie 25% ogólnokrajowego planu dostaw zboża.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#WandaJarmołowicz">Bardzo mało notuje się wypadków kontroli społecznych prowadzonych przez komisje rad narodowych nad wykonaniem przez zespoły PGR-owskie umów planowych co do odstaw zbóż selekcyjnych i konsumpcyjnych. To samo dotyczy zresztą innych odstaw, jak mięsa i mleka.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#WandaJarmołowicz">Jesteśmy w przede dniu mobilizacji do wykonania zadań planowego skupu zbóż na rok 1952/53. Mając na uwadze wymienione poprzednio braki roku ubiegłego, należy pamiętać o konieczności wyciągnięcia wniosków przez wszystkie instancje w kierunku mobilizacji wszystkich zespołów i gospodarstw do wykonania planów oraz pełnej kontroli po tej linii. Dobre i sprawne przeprowadzenie planowego skupu zależeć będzie w dużej mierze od pełnego przygotowania politycznego, organizacyjnego i technicznego, aby w terminie zebrać zbiory zbóż w PGR. To zadanie będzie wykonane, jeżeli do walki o chleb zostaną zmobilizowane w majątkach załogi robotnicze i ich rodziny, bo o wykonaniu planów decydować będzie terminowy i bez strat zbiór, terminowe omłoty, terminowe odstawy.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#WandaJarmołowicz">W tej sprawie zespoły i gospodarstwa posiadają szczegółowe plany miesięczne i kwartalne, które wymagają jednak stałej kontroli i mobilizacji do ich wykonania ze strony czynnika społecznego, jakim są komisje rad narodowych, związki zawodowe, a przede wszystkim organizacje partyjne.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#WandaJarmołowicz">W przeprowadzeniu tej wielkiej akcji walki o chleb przez PGR dopomoże klasa robotnicza z miast, która weźmie udział w sprzęcie zbóż w tych gospodarstwach, w których zbraknie rąk do pracy. Szczególną pomoc w tej akcji otrzymują PGR na Ziemiach Zachodnich z zakładów pracy i instytucji, które zabezpieczając wykonanie własnych planów, będą wysyłać na okres 7-dniowy swoich pracowników do pomocy w terminowym sprzęcie zbóż. W tej wielkiej, terminowej akcji przychodzi z pomocą także ucząca się młodzież uniwersytetów. Akcja ta wymaga szczególnie dokładnego przygotowania się zespołów i gospodarstw do przyjęcia tak wielkiej pomocy w ciągu stosunkowo krótkiego czasu.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#WandaJarmołowicz">Przyjmując, że akcję żniwną, wykonamy przy sprzyjającej pogodzie w terminie 8–10 dni, konieczne jest odpowiednie zorganizowanie pracy dla maksymalnego wykorzystania czasu i pomocy otrzymanej, jak również zapewnienie przybyłym warunków bytowych.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#WandaJarmołowicz">Niezbędnym warunkiem prawidłowego przeprowadzenia akcji żniwnej będzie rozwój socjalistycznego współzawodnictwa pracy, jako podstawowej formy walki o wykonanie i przekroczenie planów produkcyjnych. Taką inicjatywę ze strony załóg PGR-owskich wysunęło już w okręgu bydgoskim w zespole Morzyce gospodarstwo Osięciny, występując o usprawnienie akcji żniwnej i szybsze przeprowadzenie omłotów. Na ten apel odpowiedziały liczne zespoły i gospodarstwa całego kraju. Nie brak też indywidualnych zobowiązań, co jest wyrazem rosnącej świadomości robotników Państwowych Gospodarstw Rolnych. Wśród wyróżnionych można przytoczyć takie nazwiska jak: Klawiter Franciszek, Sońta Józef, Bolań, Domagała czy Juskowiak Zofia, brygadzistka chlewni Grodzisko.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#WandaJarmołowicz">W walce o wykonanie planu dostaw zboża niezbędne jest nie tylko terminowe przeprowadzenie omłotów, ale i dobre stertowanie zboża, zabezpieczonego przed zamoknięciem i gryzoniami. Walka o dobre, suche zboże, o dobre zboże kwalifikowane, jego terminowe omłoty i dostarczenie na siew spółdzielniom produkcyjnym i gospodarstwom indywidualnym, stosując coraz szerzej bezpośrednią wymianę sąsiedzką, przyczyni się do dalszego wzrostu wydajności z hektara i wzmocni oddziaływanie gospodarki socjalistycznej na indywidualną w kierunku zacieśnienia spójni gospodarczej i przybliżania indywidualnej wsi do spółdzielczości produkcyjnej.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#WandaJarmołowicz">Zaostrzająca się walka klasowa na wsi wpływa i na Państwowe Gospodarstwa Rolne. Notowane są wypadki penetracji wroga klasowego w poszczególnych zespołach i gospodarstwach. W okresie żniw należy wzmóc czujność na działalność wrogich elementów, które są jeszcze i wewnątrz wielu gospodarstw PGR-owskich, bądź które starają się z zewnątrz szkodzić, wpływać na obniżenie produkcji, wydajności pracy, na łamanie planu itd. Czujność ta winna być wzmożona szczególnie w okresie akcji żniwno-omłotowej, w którym to okresie elementy wrogie będą próbowały dezorganizować pracę, psuć maszyny, by opóźniać wykonanie planów, jak również wykorzystywać niepełne, niedbałe często zabezpieczenie przeciwpożarowe, szczególnie stert. W tej sprawie administracja Państwowych Gospodarstw Rolnych powinna uaktywnić drużyny przeciwpożarowe, załogi robotnicze i ORMO, organizując warty nocne przy pilnowaniu stert. Rady narodowe powinny wzmocnić pracę komisji przeciwpożarowych, straży ochotniczej i uaktywnić pracę komisji rad w celu zagwarantowania zgodnie z uchwałą Rządu przeprowadzenia w Państwowych Gospodarstwach Rolnych akcji żniwno-omłotowej, odstaw zboża i zabezpieczenia całości plonów.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WacławBarcikowski">Nikt więcej do głosu nie jest zapisany. Zamykam rozprawę. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WacławBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WacławBarcikowski">Dziękuję. Stoi większość.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WacławBarcikowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o obowiązkowych dostawach zbóż, w brzmieniu nadanym jej przez komisję — uchwalił.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: sprawozdanie Komisyj Kultury i Sztuki oraz Prawniczej i Regulaminowej o rządowym projekcie ustawy o prawie autorskim (druki nr 1073 i 1088).</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Kruczkowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LeonKruczkowski">Wysoka Izbo! Ustawa o prawie autorskim, którą w imieniu Komisyj Kultury i Sztuki oraz Prawniczej i Regulaminowej mam zaszczyt referować Wysokiej Izbie, jest jeszcze jednym poważnym krokiem na drodze prawodawczego potwierdzania i utrwalania przemian, jakie się dokonały w naszym kraju w warunkach ustrój owych zwycięskiej demokracji ludowej. Przemiany te objęły również doniosłą dziedzinę kultury, a w jej zakresie zarówno rozwój twórczości, jak i sprawy udostępniania dóbr kulturalnych najszerszym masom narodu. Państwo Ludowe z jednej strony wysoko podniosło rolę i znaczenie społeczne twórców w dziedzinie nauki, literatury i sztuki, zapewniając im swoją wszechstronną pomoc i opiekę, z drugiej zaś — przez uspołecznienie przemysłów i instytucji rozpowszechniających dobra kulturalne — stworzyło podstawy dla planowej działalności w zakresie zaspokajania potrzeb kulturalnych mas w najszerszej skali i z całkowitym wyeliminowaniem z tej działalności motywów spekulacyjnych, tak charakterystycznych dla kapitalistycznej produkcji w dziedzinie kultury.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LeonKruczkowski">Z tych dwóch faktów zrodziła się konieczność zrewidowania niektórych pojęć i norm prawnych, zawartych w dotychczasowej ustawie o prawie autorskim z dnia 29 marca 1926 r. Ustawa ta, zbudowana na przesłankach ustrojowych właściwych dla stosunków kapitalistycznych, ujmowała pojęcie praw autorskich i sposób ich wykonywania w sposób krańcowo subiektywny, bez uwzględnienia wielkiej społecznej funkcji twórczości kulturalnej. Równocześnie odzwierciedliła ona wyraźnie antagonistyczny w warunkach kapitalizmu charakter stosunku między twórcą a przedsiębiorcą rozpowszechniającym jego dzieło, przy czym dawała temu przedsiębiorcy szerokie możliwości eksploatowania praw autorskich twórcy, łącznie z prawem całkowitego ich wykupu, nieraz — w ciężkiej dla twórcy godzinie — dosłownie za grosze. Tak więc wyłącznie subiektywne, rygorystycznie własnościowe, w istocie swej aspołeczne określenie przedmiotu, zakresu i sposobu wykonywania prawa autorskiego w ustawie burżuazyjnej pozornie tylko służyć miało ochronie interesów twórcy, w gruncie rzeczy służyło głównie przedsiębiorcy, jako kontrahentowi o wyraźnej przewadze ekonomicznej nad twórcą.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#LeonKruczkowski">Nowa nasza ustawa o prawie autorskim, której projekt Obywatele Posłowie mają przed sobą, wychodzi z podstawowego dla naszej rzeczywistości założenia, iż stosunki między twórcą a jednostkami gospodarki uspołecznionej, powołanymi do rozpowszechniania dóbr kulturalnych, nie mają i nie mogą mieć w naszych warunkach charakteru antagonistycznego. Przeciwnie, ustawie tej przyświeca idea pełnego zharmonizowania moralnych i materialnych interesów twórcy z szeroko pojętym interesem publicznym, z zasadniczym dla naszego ustroju dążeniem do wszechstronnego udostępniania dóbr kulturalnych całemu narodowi.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#LeonKruczkowski">W dążeniu do ścisłego i jasnego, syntetycznego ujmowania pojęć prawnych nowa ustawa przynosi przede wszystkim wyraźne określenie treści prawa autorskiego, która w dotychczasowej ustawie nie była dostatecznie jasno sformułowana. W określeniu tym rozróżnia się mianowicie prawo do ochrony dóbr osobistych twórcy, czyli jego interesów moralnych, oraz tzw. prawa majątkowe, obejmujące prawo rozporządzania utworem i wynagrodzenia za wykorzystanie utworu. Pierwsze z tych praw, tzn. prawo ochrony dóbr osobistych twórcy (nazwiska, treści, formy dzieła itd.), nowa ustawa zabezpiecza bezwarunkowo i w całej rozciągłości uznaje te dobra (w artykułach 52–55) za nienaruszalne, niezbywalne, czasowo nieograniczone i niezależne od istnienia lub trwania majątkowych, czyli materialnych praw autorskich. Na straży nienaruszalności tych dóbr stoi nie tylko sam twórca, lub po jego śmierci najbliżsi członkowie rodziny, ale również — i to jest bardzo doniosłym społecznym akcentem w nowej ustawie — stowarzyszenie twórców tego rodzaju twórczości, do którego należy utwór. Stowarzyszeniu twórców służy samodzielne prawo do powództwa w obronie autorskich dóbr osobistych zarówno za życia jak i po śmierci twórcy. Dotychczasowa ustawa przewidywała w takich sprawach powództwo publiczne tylko po śmierci twórcy, przy czym uprawniała do wytaczania powództwa urząd Prokuratorii Generalnej na wniosek Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Projektowana nowa ustawa przenosi to prawo na właściwe stowarzyszenie twórców jako czynnik społeczny, broniący dóbr osobistych twórcy samodzielnie i z własnej inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#LeonKruczkowski">Zabezpieczając w ten sposób mocniej niż dotychczas moralne interesy twórcy i ochronę nienaruszalności jego dzieła, projekt nowej ustawy wprowadza równocześnie gwarancje prawne dla zabezpieczenia interesu publicznego w zakresie upowszechniania wiedzy i kultury. Nowej ustawie przyświeca bowiem myśl, że dzieła twórczości kulturalnej są nie tylko własnością duchową ich twórców, lecz również — zwłaszcza jeżeli chodzi o dzieła trwalszej wartości — wspólnym dobrem i dorobkiem całego narodu. Zgodnie z tym założeniem nowa ustawa usuwa przeszkody prawne, które mogłyby hamować udostępnianie dzieł twórczości naukowej, literackiej i artystycznej najszerszym masom społeczeństwa. Osiąga to mianowicie przez wprowadzenie nowych lub istotną zmianę dotychczasowych instytucji i przepisów prawa autorskiego.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#LeonKruczkowski">I tak, przeszkodą prawną w udostępnianiu utworów może stać się, według dotychczasowej ustawy, brak zgody twórcy, jego następców prawnych lub osób, które nabyły prawa autorskie — brak ich zgody na rozpowszechnianie utworu bądź w jego postaci pierwotnej, oryginalnej, bądź też w formie jego przeróbki np. scenicznej, filmowej lub radiofonicznej. Projekt nowej ustawy usuwa tę przeszkodę stanowiąc w art. 16, iż:</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#LeonKruczkowski">„W przypadkach uzasadnionych wymaganiami upowszechnienia wiedzy i kultury Rada Ministrów może nawet bez zgody twórcy lub jego następcy prawnego zezwolić na:</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#LeonKruczkowski">1) rozpowszechnianie utworu w określony sposób,</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#LeonKruczkowski">2) przeróbkę lub przystosowanie utworu do potrzeb scenicznych, filmowych lub radiofonicznych”.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#LeonKruczkowski">Postanowienie to, obwarowane wymogiem decyzji na najwyższym szczeblu władzy państwowej dla każdego poszczególnego wypadku, zabezpieczając należycie interes publiczny w dziedzinie kultury, nie koliduje bynajmniej z indywidualnymi interesami twórcy. Art. 16 bowiem stanowi w dalszym ciągu, iż po pierwsze: zezwolenie Rady Ministrów może za życia twórcy dotyczyć tylko utworów już przedtem z jego woli opublikowanych, po wtóre: twórca zachowuje poza tym pełne prawo do ochrony swych dóbr osobistych oraz do wynagrodzenia w pełnej wysokości według przyjętych zasad wynagrodzeń, wreszcie w wypadkach dotyczących przeróbki lub przystosowania utworu dla sceny, filmu czy radia twórcy przysługuje prawo pierwszeństwa do ich opracowania.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#LeonKruczkowski">Dla ilustracji warto tu przypomnieć słynną niegdyś sprawę spuścizny poetyckiej Cypriana Norwida, najwybitniejszego poety polskiego z okresu między romantyzmem i pozytywizmem, poety, którego twórczość przez wiele lat po śmierci pisarza pozostawała zupełnie nieznaną i niedostępną — tylko dlatego, iż żadne środki prawne w państwie burżuazyjnym nie były w stanie zmusić Zenona Przesmyckiego, przypadkowego właściciela wszystkich niemal rękopisów Norwida, do ich opublikowania. Sprawa była przez długie lata głośnym skandalem publicznym, niezmiernie charakterystycznym dla burżuazyjnych stosunków w dziedzinie kultury.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#LeonKruczkowski">Upowszechnianiu dóbr kulturalnych nie tylko w najszerszej skali ilościowej, ale i na należytym poziomie jakościowym służy w projekcie nowej ustawy przepis art. 17, przewidujący możliwość nadawania przez Radę Ministrów instytucjom społecznym lub jednostkom gospodarki uspołecznionej wyłącznego prawa wydawania, pojedynczo lub zbiorowo, dzieł określonego twórcy. W przepisie tym znalazła wyraz troska o szczególną staranność i pieczołowitość w wydawaniu zwłaszcza dzieł pisarzy klasyków, których spuścizna w warunkach kapitalistycznych była — jak dobrze pamiętamy — domeną zupełnej anarchii i żerowiskiem najobskurniejszych nawet przedsiębiorców wydawniczych.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#LeonKruczkowski">Trzecią wreszcie istotną zmianą w naszym prawie autorskim, jaką wprowadza projekt nowej ustawy w interesie upowszechniania wiedzy i kultury, jest poważne skrócenie czasu trwania autorskich praw majątkowych. Dotychczasowa ustawa określała jako regułę okres lat 50 od śmierci twórcy, idąc w tej mierze dalej niż ustawodawstwo wszystkich niemal innych krajów, należących i nienależących do tzw. Konwencji Berneńskiej o ochronie dzieł literackich i artystycznych z 1886 r. w redakcji ustalonej ostatecznie w Rzymie w 1928 r. W konwencji tej 50-letni okres praw „pośmiertnych”, ujęty został tylko jako dezyderat, którego jednak ustawodawstwo większości krajów nie uwzględniło. Tak np. ustawa szwajcarska przewiduje okres 30-letni, radziecka 15-letni, inne wahają się pomiędzy tymi dwiema granicami. Projekt naszej nowej ustawy skraca okres 50-letni do lat 20, uznając go za czas dostateczny dla zapewnienia zstępnym twórcy możliwości ukończenia nauki i osiągnięcia środków utrzymania przez własną pracę zawodową. W ten również sposób nowa ustawa mocniej niż dotychczasowa akcentuje słuszną i dla twórców zaszczytną tezę, że ich dorobek duchowy jest dobrem ogólnonarodowym.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#LeonKruczkowski">Wszystkie dotychczas omówione postanowienia projektowanej ustawy spełniać mają jej główne, społeczno-kulturalne założenia, zarówno w odniesieniu do samej twórczości jak i do wielkich zadań upowszechniania kultury. Nie wyczerpują one jednak nowatorskich intencji projektu. Dalszym jego założeniem jest usunięcie dotychczasowej dowolności i bezplanowości w zakresie tzw. majątkowych praw autorskich, obejmujących — jak już wspomniałem — prawo rozporządzania utworem i prawo do wynagrodzenia za wykorzystanie utworu. Temu celowi służą przede wszystkim trzy zasady zawarte w artykułach 12, 13 i 33 projektowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#LeonKruczkowski">Pierwsza z nich postanawia, że w odniesieniu do utworów takich, jak wzory artystyczne dla przemysłu, projekty, plany i rysunki techniczne dla przemysłu i budownictwa oraz utwory przeznaczone dla reklamy i propagandy w dziedzinie gospodarczej, autorskie prawa majątkowe (lecz tylko one, bez praw tzw. osobistych) służą tej jednostce gospodarki uspołecznionej, której pracownik wykonał utwór bądź na zamówienie, bądź na podstawie stosunku służbowego albo umowy o pracę.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#LeonKruczkowski">W pewnej analogii do tej zasady art. 13 stanowi, że instytucja naukowa, której pracownik opracował dzieło naukowe w myśl umowy o pracę lub o dzieło, ma prawo do pierwszego wydania tego dzieła, a ponadto może bez zapłaty osobnego wynagrodzenia korzystać z niego jako z materiału naukowego.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#LeonKruczkowski">Najważniejsze jednak dla uporządkowania stosunków w zakresie majątkowych praw autorskich jest postanowienie art. 33 projektowanej ustawy, według którego Rada Ministrów może określać zasady i stawki wynagradzania twórców oraz wzorcowe umowy we wszystkich lub niektórych dziedzinach twórczości. Artykuł ten pozwala normować w sposób jednolity i planowy stosunki na jednym z najbardziej anarchicznych dotąd odcinków systemu płac i wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#LeonKruczkowski">Wreszcie dla uzupełnienia charakterystyki projektowanej ustawy wspomnieć należy, iż zawarte w niej postanowienia i przepisy nie dotyczą praw autorskich wynikających z umów międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#LeonKruczkowski">Ogólnie biorąc projekt nowej ustawy o prawie autorskim jest ważnym ogniwem w dziedzinie polityki kulturalnej Państwa Ludowego, dążącej do zapewnienia najszerszym masom narodu optymalnych warunków korzystania z dorobku narodowej literatury, nauki i sztuki przy równoczesnym zabezpieczeniu moralnych i materialnych interesów twórców oraz wyraźnym podkreśleniu ich zaszczytnej roli kontynuatorów narodowej spuścizny kulturalnej i zarazem budowniczych nowej socjalistycznej kultury. Pod tym względem projektowana ustawa jest na odcinku prawa autorskiego konsekwentnym rozwinięciem zasad, wyrażonych w projekcie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#LeonKruczkowski">W imieniu Komisyj Kultury i Sztuki oraz Prawniczej, i Regulaminowej wnoszę o uchwalenie przez Wysoką Izbę rządowego projektu ustawy o prawie autorskim z poprawkami wniesionymi przez te komisje, w brzmieniu druku sejmowego nr 1088.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WacławBarcikowski">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WacławBarcikowski">Głos ma poseł Kaliszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKaliszewski">Ustawa o prawie autorskim, przedstawiona Wysokiemu Sejmowi w imieniu Komisyj Kultury i Sztuki oraz Prawniczej i Regulaminowej, jest jedną z tych ustaw, które ujmują w normy prawne stosunki dojrzałe na gruncie naszych przeobrażeń w życiu społecznym i kulturalnym. Ogrom tych przeobrażeń stwarza konieczność zmian w tym wszystkim, co jeszcze hamuje pełnię rozwoju naszej rewolucji kulturalnej na niektórych odcinkach, co stwarza przeszkody w upowszechnianiu dóbr kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StanisławKaliszewski">Obowiązująca dotychczas ustawa o prawie autorskim z dnia 29 marca 1926 roku nie odpowiada obecnym stosunkom, których charakterystyczną cechą jest masowy zasięg zjawisk kulturowych, ich powszechność oraz wszechstronne popieranie przez Państwo Ludowe wszelkiego rodzaju twórczości zarówno w dziedzinie naukowej, jak i artystycznej. Kontrasty między tym, co było wtedy, gdy zrodziła się ustawa z 1926 r. i tym, co rodzi naszą ustawę, świadczą dobitnie o konieczności zmian, które obecnie mamy wprowadzić.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#StanisławKaliszewski">Mały rocznik statystyczny z lat tamtych jest jedną z tych najwymowniejszych w swym smutnym obrazie książek. Podaje on obok jakże niskich cyfr konsumpcji tłuszczów, mięsa jedne z najniższych w Europie cyfry konsumpcji gazet i książek. Książki pisarzy o takiej sławie, jak Żeromski czy Orzeszkowa dochodziły wtedy raptem do kilkunastu tysięcy nakładu. Powieść młodego autora wydawano w nakładzie dwu albo, co częściej, jednotysięcznym, poezje po 500 egzemplarzy, bojąc się ryzyka rynku, kształtowanego przez popyt, rynku, na którym odbiorcami były wąskie grupy społeczne. Żaden rząd Polski przedwrześniowej nie próbował nawet uprzystępnienia książki szerokim masom. Na wielkich nazwiskach za życia autorów lub po ich śmierci żerowali spekulanci książkowi, których dewizą był jedynie największy zysk. Do szerokich mas szła tandeta, książka brukowych, niezdrowych sensacji, takich, jak dwa tomiki wydawnictwa „Uniwersum” z roku 1934, z których jeden ma tytuł „Miłość w życiu Chopina”, a nazwy poszczególnych rozdziałów brzmią wielce obiecująco, jak np. „Piętnastoletni usypiacz łobuzów gra przed cesarzem”, albo „Genialni kochankowie w celi klasztornej”.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#StanisławKaliszewski">Tak wyglądały mniej więcej książki dla szerokich mas ludowych, obok popularnych senników egipskich — pokarm tych, którzy w pocie czoła pracowali na chleb dla innych.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#StanisławKaliszewski">U nas dziś nie „Tajny detektyw” osiąga nakład 200.000 egzemplarzy, jak to było w latach dwudziestych i trzydziestych, ale zbiorowe wydania Prusa, Orzeszkowej i Konopnickiej.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#StanisławKaliszewski">W okresie naszego siedmiolecia wielkie milionowe nakłady sprawiają, iż książka — jeśli oddzielimy od całej ludności naszego kraju roczniki najmłodsze — książka taka, jak „Pan Tadeusz”, będzie wypadać na 14 obywateli, „Krótki kurs historii WKP(b)” — na 10-ciu, jeden tytuł Prusa — na 5-ciu, Orzeszkowej — na 10-ciu, Konopnickiej — również na 10-ciu.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#StanisławKaliszewski">Posiadamy w tej chwili w bibliotekach powszechnych ponad 13 milionów dobrych książek. W ciągu 7 lat wyprodukowaliśmy w Polsce Ludowej znacznie więcej książek niż ukazało się ich w całym 20-letnim okresie przedwojennym. W 1951 r. produkcja wynosiła ponad 100 milionów egzemplarzy, tzn. więcej niż 4 książki na jednego obywatela.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#StanisławKaliszewski">O czym świadczą te przytoczone tu przykładowo cyfry z jednej tylko dziedziny twórczości — literatury? Świadczą o masowości zjawisk kulturowych, o coraz bardziej wzrastającej chłonności na dzieła twórczości artystycznej i naukowej, o tym, że historyczne przeobrażenia w podstawach naszego życia społecznego spowodowały olbrzymie rozszerzenie kręgów tych, dla których przeznaczone są w Polsce Ludowej dobra dostępne kiedyś tylko dla wąskiej warstewki 30-milionowego narodu. Zmiana podstaw naszego życia społecznego przyniosła generalną zmianę warunków korzystania z dóbr kulturowych.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#StanisławKaliszewski">Tym celom służy nasza nowa ustawa. Jej sens jest sensem społecznym. Zabezpiecza ona bowiem ochronę dóbr osobistych oraz majątkowych praw twórców i ich rodzin, a wraz z tym udostępnia rozpowszechnianie dzieł twórczości artystycznej, literackiej i naukowej w tych wypadkach, gdy do dzieł tych szerokim warstwom naszego narodu zamykały dostęp paragrafy prawne ustawy, zrodzonej z jakże odmiennych od dzisiejszych warunków.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#StanisławKaliszewski">Ten społeczny sens naszej ustawy nabiera wymowy w zestawieniu z podanymi przez Kolegę Referenta przykładami eksploatowania przez przedsiębiorców prywatnych praw autorskich wtedy, gdy prawa te zostały wykupione w charakterystyczny dla stosunków kapitalistycznych sposób, chroniąc przedsiębiorców przeciw autorom lub przeciw interesom społecznym.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#StanisławKaliszewski">Do przykładu Norwida, podanego przez mego przedmówcę, można by tu jeszcze dodać podobny przykład ze spuścizną Zapolskiej.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#StanisławKaliszewski">Interes publiczny, uwarunkowany potrzebami upowszechniania nauki i kultury, wprowadza do ustawy szereg przepisów normujących nowe zasady, odpowiadające naszym zmienionym stosunkom politycznym i społecznym. Te przepisy zawarte są w art. 16, wprowadzającym uprawnienia Rady Ministrów do dysponowania prawami autorskimi w wypadku, gdy upowszechnienie nauki i kultury tego wymaga; w art. 18–20 ujmujących wypadki ograniczenia prawa autorskiego, spowodowane zmienionymi warunkami politycznymi i społecznymi; w art. 26 i 27 skracających czas trwania autorskich praw majątkowych do okresu, jakiego wymaga interes społeczny; w art. 38, wprowadzającym nowe zasady obowiązujące przy odstępowaniu od umów wydawniczych; wreszcie w art. 51, zapewniającym gospodarce uspołecznionej prawo wykorzystania planów architektonicznych.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#StanisławKaliszewski">Wszystkie te wymienione przepisy służą interesom mas pracujących, służą urzeczywistnieniu zasady upowszechniania dóbr kulturowych.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#StanisławKaliszewski">Art. 63 mówiący o rozwiązaniu wszystkich umów o przeniesienie praw autorskich, zawartych przed dniem 22 lipca 1944 r. oraz ustalający, iż prawa autorskie wracają do twórców lub ich następców prawnych — przywraca twórcom i ich następcom utracone prawa wskutek istnienia kapitalistycznych stosunków.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#StanisławKaliszewski">Nowa ustawa jest więc, jak widzimy, odbiciem nowego układu stosunków opartych na przemianach politycznych i społecznych i służy zagwarantowanemu na rzecz szerokich mas w artykule 62 projektu Konstytucji prawu do korzystania ze zdobyczy kulturalnych, jak i zabezpiecza twórców w ich prawach osobistych i majątkowych. Ustawa jest niewątpliwie aktem ustawodawczym potrzebnym w dobie naszych wielkich przemian. Jest zgodną z twórczymi zasadami naszych przeobrażeń kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#StanisławKaliszewski">Członkowie klubu poselskiego Stronnictwa Demokratycznego będą głosowali za jej przyjęciem w tekście przedłożenia rządowego z poprawkami wniesionymi przez komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu posłance Nałkowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZofiaNałkowska">Zamierzam powiedzieć, co mnie jako pisarza najbardziej ujmuje w przedstawionym Sejmowi rządowym projekcie ustawy o prawie autorskim.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZofiaNałkowska">Przed tym jednak wypada mi wyznać, że to nie po raz pierwszy brałam udział w obradach połączonych komisji oraz wyznaczonej przez nie podkomisji nad projektem takiej ustawy.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZofiaNałkowska">Zdarzyło mi się to mianowicie już lat temu równo trzydzieści dwa, to jest dokładnie w dniach 17, 19 i 22 maja 1920 r. Podczas posiedzeń, które odbyły się w Ministerstwie Sztuki i Kultury owego dawnego maja udział w obradach nad projektem „Zasad prawa autorskiego” członka Komisji Kodyfikacyjnej, redaktora Zolla, z ramienia twórców brali pisarze Stefan Żeromski i Zenon Przesmycki oraz muzycy Ludomir Różycki i Stanisław Niewiadomski.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ZofiaNałkowska">Jak teraz, tak i wówczas zależało mi na uwzględnieniu tzw. „dualizmu” praw autorskich, to znaczy prawa majątkowego i prawa indywidualnego. Jak teraz, tak i wówczas pragnęłam, aby kwestie wynikające między autorami i wydawcą w zakresie owego prawa indywidualnego rozstrzygane były nie przez instancje urzędowe, ale przez rzeczoznawców wyznaczonych z ramienia związków artystycznych i literackich.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#ZofiaNałkowska">Otóż w przedstawionym nam obecnie projekcie ustawy oba te punkty zostały uwzględnione. Mianowicie w zakresie autorskiego prawa materialnego § 4 art. 38 projektu rządowego brzmi: przed odstąpieniem od wydania utworu (to znaczy przed jego odrzuceniem) „wydawca obowiązany jest zasięgnąć opinii stowarzyszenia twórców tego rodzaju twórczości, do jakiej należy wydawany utwór”. W zakresie zaś indywidualnego prawa autorskiego ustawa w § 1 art. 21 mówi: „... rozpowszechnianie lub przytaczanie cudzych utworów jest dozwolone tylko pod warunkiem wyraźnego wymienienia źródła oraz bez wprowadzenia zmian w utworze”.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ZofiaNałkowska">W owe dawne czasy zachodziła potrzeba obrony interesów majątkowych pisarza przed wydawcą prywatnym. Nie znaczy to, by każdy z nich był naprawdę — wedle znanego terminu Żeromskiego — „wydławcą”. Zdarzało się jednak, że młodzi pisarze, zamiast otrzymać zwykłe honorarium — musieli sami dopłacać firmie wydawniczej do wydania swej pierwszej książki.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#ZofiaNałkowska">Dziś instytucje wydawnicze są organami polityki kulturalnej Państwa Ludowego, reprezentują wobec pisarza interes społeczny. Za pomocą dużego aparatu redakcyjnego (tzw. „czytaczy”) czuwają nad ideologiczną i literacką wartością utworów. Dbają o ich przydatność jako czynnika kształtującego i utrwalającego w świadomości zbiorowej nowych zastępów czytelniczych cenne zdobycze zaszłej przemiany, czynnika pogłębiającego wiedzę człowieka o sobie i swym udziale w dziejącym się życiu, zagrzewającego do walki o całkowite zwycięstwo tych nowych sił i wartości.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#ZofiaNałkowska">Wątpliwość może więc zachodzić tylko w poszczególnych wypadkach sprawowania przez wydawnictwa tej funkcji, co do interpretacji jej motywów i uprawnień, co do kompetencji redaktorów. I tutaj właśnie zastrzeżenie o niewprowadzaniu zmian bez zgody autora oraz uznanie zasady odwoływania się do opinii związku stanowi dostateczną gwarancję jego praw.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#ZofiaNałkowska">Jako od niepamiętnych czasów pisarz zawodowy wyrażam przekonanie, że ustawa obecna jest dalszą doniosłą zdobyczą w dziedzinie szerokich możliwości rozwoju naszych zamierzeń i prac twórczych.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WacławBarcikowski">Nikt więcej do głosu nie jest zapisany. Zamykam rozprawę. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WacławBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem omawianego projektu ustawy, zechce wstać.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WacławBarcikowski">Dziękuję. Stoi większość.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WacławBarcikowski">Stwierdzam że Sejm ustawę o prawie autorskim, w brzmieniu przyjętym przez komisje — uchwalił.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: powołanie Komisji Ordynacji Wyborczej.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#WacławBarcikowski">Na zasadzie art. 57 regulaminu Sejmu Ustawodawczego w porozumieniu z Konwentem Seniorów zgłaszam wniosek o powołanie przez Sejm Ustawodawczy Komisji Ordynacji Wyborczej.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#WacławBarcikowski">Czy kto z Obywateli Posłów wypowie się w tej sprawie? Nikt głosu nie żąda.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#WacławBarcikowski">Czy jest sprzeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#WacławBarcikowski">Wobec tego stwierdzam, że Sejm powołał Komisję Ordynacji Wyborczej.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#WacławBarcikowski">Na członków tej komisji proponuję — również w porozumieniu z Konwentem Seniorów — następujących Obywateli Posłów.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#WacławBarcikowski">Proszę Posła Sekretarza o odczytanie proponowanego składu komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełSekretarz">„— Z klubu poselskiego PZPR:</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełSekretarz">1. Alster Antoni,</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełSekretarz">2. Czerwiński Marian,</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosełSekretarz">3. Dworakowski Władysław,</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PosełSekretarz">4. Jaworska Helena,</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PosełSekretarz">5. Kłosiewicz Wiktor,</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PosełSekretarz">6. Lange Oskar,</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PosełSekretarz">7. Nowak Roman,</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#PosełSekretarz">8. Pszczółkowski Edmund,</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#PosełSekretarz">9. Sztachelska Irena.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#PosełSekretarz">— Z klubu poselskiego ZSL:</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#PosełSekretarz">10. Dachów Mikołaj,</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#PosełSekretarz">11. Gwiazdowicz Michał,</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#PosełSekretarz">12. Juszkiewicz Aleksander,</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#PosełSekretarz">13. Ozga-Michalski Józef,</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#PosełSekretarz">14. Tomczyk Zofia,</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#PosełSekretarz">15. Wycech Czesław.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#PosełSekretarz">— Z klubu poselskiego SD:</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#PosełSekretarz">16. Barcikowski Wacław,</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#PosełSekretarz">17. Chajn Leon,</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#PosełSekretarz">18. Jaszczukowa Maria,</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#PosełSekretarz">19. Jodłowski Jerzy,</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#PosełSekretarz">20. Kulczyński Stanisław.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#PosełSekretarz">Z klubu poselskiego Kat.-Społ.:</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#PosełSekretarz">21. Frankowski Jan.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#PosełSekretarz">— Bezpartyjni:</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#PosełSekretarz">22. Kołodziejski Henryk,</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#PosełSekretarz">23. Nałkowska Zofia.”</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WacławBarcikowski">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie w tej sprawie zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WacławBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem odczytanego składu Komisji Ordynacji Wyborczej, zechce wstać.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WacławBarcikowski">Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WacławBarcikowski">Stwierdzam, że Sejm jednomyślnie dokonał wyboru członków Komisji Ordynacji Wyborczej.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Finansowo-Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 stycznia 1948 r. o obowiązku społecznego oszczędzania (druki nr 1093 i 1094).</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Sobolowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WacławSobol">Wysoka Izbo! Ostatnią ze zmian w ustawie o obowiązku społecznego oszczędzania była ustawa z dnia 29 lutego rb., znosząca od dnia 1 stycznia 1952 r. obowiązek wpłat między innymi na Fundusz „B”</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WacławSobol">Społecznego Funduszu Oszczędnościowego, przy zachowaniu przez uczestników tego Funduszu pełnych uprawnień do wkładów przypadających do dnia 31 grudnia 1951 r.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WacławSobol">Wymieniona ustawa nie regulowała natomiast sprawy ulg, z jakich korzystali uczestnicy Funduszu „B” przy spłacaniu rat Państwowemu Funduszowi Ziemi oraz przy uiszczaniu opłat elektryfikacyjnych. Ulgi te polegały na tym, że przy regulowaniu powyższych należności uczestnicy Funduszu „B” mieli prawo do odliczania odpowiednich kwot od bieżącego rocznego wkładu oszczędnościowego.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#WacławSobol">W dojrzałych już warunkach do uregulowania powyższej sprawy Rząd wniósł projekt ustawy, której przedmiotem jest zachowanie powyższych uprawnień uczestników Funduszu „B”. Uczestnicy tego Funduszu zostają uprawnieni do pokrywania rat Państwowemu Funduszowi Ziemi oraz opłat elektryfikacyjnych z nagromadzonych do dnia 31 grudnia 1951 r. oszczędności danego uczestnika Funduszu „B”, o ile — gdy idzie o opłaty elektryfikacyjne — należy on do posiadaczy odpowiedniego mało lub średniorolnego gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#WacławSobol">Komisja Finansowo-Skarbowa po rozpatrzeniu projektu omawianej! ustawy nie zgłosiła do projektu żadnej poprawki o charakterze merytorycznym.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#WacławSobol">W wyniku powyższego wnoszę w imieniu komisji o uchwalenie ustawy o zmianie ustawy o obowiązku społecznego oszczędzania — z poprawką komisji, wymienioną w druku sejmowym nr 1094.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WacławBarcikowski">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WacławBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WacławBarcikowski">Dziękuję. Stoi większość.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WacławBarcikowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie ustawy o obowiązku społecznego oszczędzania, w brzmieniu przyjętym przez komisję — uchwalił.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: sprawozdanie Komisyj Finansowo-Skarbowej oraz Rolnictwa i Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy o zmianie dekretu o podatku gruntowym (druki nr 1092 i 1095).</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Potapczukowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarianPotapczuk">Wysoka Izbo! Wniesienie przez Rząd projektu ustawy o częściowej zmianie dekretu z dnia 30 czerwca 1951 r. o podatku gruntowym jest całkowicie uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarianPotapczuk">Projektowane zmiany wynikają z postępującej w szybkim tempie rozbudowy naszego życia gospodarczego, którego perspektywy na obecnym etapie zakreśla wielki Plan 6-letni.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#MarianPotapczuk">Mimo niewątpliwego i wciąż wzrastającego wkładu naszej wsi, naszego rolnictwa w wykonanie zadań Planu 6-letniego, wkład ten jest w porównaniu z wkładem klasy robotniczej za mały. Za mały w stosunku do możliwości, jakie dzięki pomocy klasy robotniczej, dzięki warunkom, jakie stworzyła władza ludowa — wieś nasza posiada.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#MarianPotapczuk">Jedną z form świadczeń i wkładu naszego rolnictwa w realizację zadań Planu 6-letniego jest podatek gruntowy.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#MarianPotapczuk">Projektowane zmiany w dekrecie o podatku gruntowym, oparte na klasowej, a więc sprawiedliwej polityce podatkowej na wsi, są zgodne z zasadą, że każdy obywatel odpowiednio do swoich możliwości winien dawać swój wkład w dzieło dalszego rozwoju naszego kraju i umacnianie sił naszej Ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#MarianPotapczuk">Zatrzymam się na omówieniu projektowanych zasadniczych zmian w dekrecie o podatku gruntowym z 30 czerwca 1951 r.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#MarianPotapczuk">Projektowane rozszerzenie art. 1 przez dodanie nowego ustępu 4 ma na celu zwalczanie spekulacji kułackiej, polegającej na sztucznym rozdrabnianiu posiadanych gospodarstw drogą pozornych działów rodzinnych, przy zachowaniu czasem nawet formalności prawnych. Z drugiej zaś strony nakazuje uwzględniać rzeczywiście dokonane działy rodzinne, choćby nie wszystkie związane z tym formalności zostały zachowane.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#MarianPotapczuk">Słuszność tej zmiany jest oczywista i zgodna z polityką władzy ludowej, polityką utrudniania spekulacji kułackiej, ograniczania wyzysku kułackiego oraz zmuszania kułaków doi wykonywania obowiązków wobec Państwa.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#MarianPotapczuk">Projektowana zmiana do art. 4 ust. 1, 2 i 3, idzie w kierunku nałożenia obowiązku płacenia podatku gruntowego w wypadku zbycia lub przejęcia gospodarstwa rolnego na tego, kto dokonał żniw na gruntach przejętych. Takie ujęcie zagadnienia jest gospodarczo i społecznie uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#MarianPotapczuk">Projektowana zmiana do art. 5 dekretu przez dodanie nowego ustępu 3 reguluje i ustala wymiar podatku według norm dla spółdzielni produkcyjnych dopiero od tego roku, w którym spółdzielcy dokonali żniw zespołowo. To znaczy, że zezwala organom finansowym na zmianę dokonanego przez nie wymiaru zgodnie ze stanem faktycznym w przypadku dokonania przez spółdzielców żniw na własną rękę.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#MarianPotapczuk">Projektowana zmiana w art. 7 ust. 3 idzie w kierunku podwyższenia o 10% normy przychodowości dla gospodarstw rolnych położonych w obrębie stref wielkomiejskich; będzie to dotyczyło Warszawy, Łodzi, Krakowa i katowickiego okręgu przemysłowego.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#MarianPotapczuk">Ze względu na poważny wpływ wielkich ośrodków miejskich na wzrost dochodowości i rodzaje upraw tych gospodarstw proponowana w dekrecie zmiana jest w pełni uzasadniona zarówno od strony gospodarczej jak i społecznej.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#MarianPotapczuk">Proponowane zmiany w art. 9 przez nadanie punktom 14 i 15 nowego brzmienia oraz dodanie nowych punktów 16, 17 i 18, przewidują zwolnienie w ciągu trzech lat od obowiązku płacenia podatku gruntowego osób, które zagospodarowują odłogi i ugory, albo które w ramach państwowej akcji osiedleńczej objęły w użytkowanie gospodarstwa rolne na Ziemiach Zachodnich. Zmiana art. 9 jest zgodna z zasadą wyrażoną w uchwale nr 251/52 Prezydium Rządu z dnia 5 kwietnia 1952 r. w sprawie zagospodarowania odłogów i innych niezagospodarowanych użytków rolnych.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#MarianPotapczuk">W art. 10 pkt. 1 dekretu projektuje się podwyższenie górnej granicy stawki podatkowej. Zmiana ta następuje w związku ze wzrostem dochodowości gospodarstw rolnych oraz ze zniesieniem z dniem 1 stycznia 1952 r. obowiązkowych wpłat na FOR.</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#MarianPotapczuk">Ustalenie nowej progresji stawek przychodowości gospodarstw rolnych jest dalszą realizacją zasady ograniczania kułaka. Ograniczenie nadmiernej i niczym nie uzasadnionej dochodowości gospodarstw kułackich i doprowadzenie części tych dochodów do Skarbu Państwa na cele rozwoju gospodarczego całego kraju jest rzeczą słuszną i sprawiedliwą, wynikającą z zasad klasowej polityki Państwa.</u>
<u xml:id="u-23.15" who="#MarianPotapczuk">Dodanie do art. 10 w ust. 2 nowych punktów od g) do ł) ma na celu objęcie stałymi, a więc nieprogresywnymi stawkami podatkowymi tych gruntów, które należą wprawdzie do osób fizycznych, jednak jako wspólnie użytkowane mają charakter społeczny, jak np. hale wypasowe, wspólne pastwiska, grunty posiadane przez gminy urbarialne. Projektowane objęcie tej grupy użytkowników stałą stawką podatkową jest wyrazem troski i opieki władzy ludowej nad społecznymi formami produkcji.</u>
<u xml:id="u-23.16" who="#MarianPotapczuk">Stałej stawce podatkowej podlegają również grunty wchodzące w skład Państwowego Funduszu Ziemi, oddane do indywidualnego lub zespołowego zagospodarowania.</u>
<u xml:id="u-23.17" who="#MarianPotapczuk">Przepis projektowany w pkt. ł) art. 10 ma na względzie opodatkowanie według stałej stawki dochodów osiągniętych przez posiadaczy gospodarstw rolnych z furmaństwa. Jest w pełni uzasadnione, aby dodatkowe dochody osiągane dzięki rozwojowi naszego budownictwa były opodatkowane i przyczyniały się do socjalistycznej akumulacji. Ponadto opodatkowanie dochodów z furmaństwa stałą stawką podatkową pozwoli na uniknięcie progresywnego ich opodatkowania w związku z posiadaniem gospodarki rolnej. Opodatkowaniu nie podlegają zarobki uzyskiwane z wywózki drewna z lasu.</u>
<u xml:id="u-23.18" who="#MarianPotapczuk">Proponowana zmiana ust. 2 art. 11 przewiduje stosowanie ulg w podatku gruntowym do gospodarstw rolnych, których dochodowość nie przekracza 12.400 zł rocznie. Granica ta wynosiła dotychczas 7800 zł. Ulgi będą stosowane w wysokości od 25 do 100% wymiaru podatku gruntowego, zależnie od ilości dzieci. Zmiana ta jest wyrazem troski władzy ludowej o chłopów pracujących, obarczonych liczną rodziną.</u>
<u xml:id="u-23.19" who="#MarianPotapczuk">Zachowuje się również ulgi z powodu klęsk żywiołowych i innych, z tym, że nowela nakłada na władze terenowe obowiązek rozpatrzenia wniosku i przyznania ulg w tym roku podatkowym, w którym spotkały chłopa wymienione klęski.</u>
<u xml:id="u-23.20" who="#MarianPotapczuk">Art. 13 dekretu w projektowanym brzmieniu uprawnia Ministra Finansów do przyznawania częściowych lub całkowitych zwolnień od podatku dla niektórych grup podatników, a w szczególności dla członków zrzeszeń uprawy ziemi. Minister może przenieść to uprawnienie na podległe organy.</u>
<u xml:id="u-23.21" who="#MarianPotapczuk">Art. 2 ustawy, będący przepisem przejściowym, ma na celu zachowane dotychczasowych zwolnień od podatku dla osób, które przejęły do zagospodarowania odłogi pod warunkiem zawarcia przez nie umów i uprawiania w całości własnych gruntów.</u>
<u xml:id="u-23.22" who="#MarianPotapczuk">To krótkie omówienie projektowanych przez ustawę zmian w dekrecie o podatku gruntowym z dnia 30 czerwca 1951 r. pozwala zorientować się Wysokiej Izbie o słusznym gospodarczo i społecznie charakterze tych zmian.</u>
<u xml:id="u-23.23" who="#MarianPotapczuk">Projektowane zmiany są dalszą konsekwentną realizacją słusznej klasowo polityki podatkowej na wsi — stanowią dalsze narzędzie realizacji polityki władzy ludowej w ograniczaniu zapędów spekulacyjnych kułaka i związanego z tym nadmiernego bogacenia się kosztem mas pracujących, stwarzają warunki do popierania społecznych form produkcji oraz realizacji ważnego zagadnienia, jakim jest zagospodarowanie wszystkich użytków rolnych, zmierzają do powiększenia socjalistycznej akumulacji przez słuszny i sprawiedliwy wkład rolnictwa w zaszczytne dzieło umacniania sił naszej Ojczyzny, rozwoju gospodarczego naszego kraju, dalszego wzrostu dobrobytu i kultury mas pracujących miast i wsi.</u>
<u xml:id="u-23.24" who="#MarianPotapczuk">Z tych względów proszę Wysoką Izbę w imieniu Komisyj Finansowo-Skarbowej oraz Rolnictwa i Reform Rolnych o uchwalenie ustawy o zmianie dekretu o podatku gruntowym z dnia 30 czerwca 1951 r. w brzmieniu uchwalonym przez te komisje w dniu 9 czerwca rb. według druków nr 1092 i 1095.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WacławBarcikowski">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WacławBarcikowski">Głos ma poseł Stasiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławStasiak">Wysoki Sejmie! Podatek gruntowy chłopi płacą w każdym ustroju, ale cele, na jakie zostaje on użyty, zależne są od tego, w czyich rękach znajduje się władza.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławStasiak">W ustroju kapitalistycznym wymiary podatkowe w formie przeróżnych opłat i dopłat były i są niezmiernie ciężkie, lecz nie dla obszarników i bogaczy wiejskich, ale dla mało i średniorolnych chłopów.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#StanisławStasiak">Obszarnicy i kułacy kosztem pracujących mas chłopskich powiększali swoje dochody i korzystając z nędzy chłopskiej pogłębionej śrubą podatkową wyrzucali ich z małych skrawków ziemi, biorąc je najpierw pod zastaw pożyczek lichwiarskich zaciągniętych na kupno zboża na przednówku i podatek, aby wreszcie za bezcen zabierać je z licytacji, rabując w ten sposób pracujących chłopów „w całym majestacie praw” obszarniczych i kułacko-spekulanckich.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#StanisławStasiak">A ileż to popłynęło gorzkich łez kobiecych i dziecięcych, ile pięści chłopskich zaciskało się w bezradnej wściekłości, gdy sanacyjny komornik ostatnią chudobę zabierał z obory.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#StanisławStasiak">Równocześnie obszarnikom rządy burżuazyjne wypłacały wielkie sumy pieniężne jako tzw. premie wywozowe z tytułu eksportu zboża za granicę i udzielały zwolnień od płacenia podatków, a kułacy korzystali z szerokich ulg, których nie szczędziła im ich władza obszarniczo-kułacka.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#StanisławStasiak">W ten sposób ciężko zapracowany grosz chłopski szedł poprzez burżuazyjny aparat skarbowy do kieszeni obszarników i kułaków.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#StanisławStasiak">Warto o tym przypomnieć dziś, gdy rozpatrujemy zagadnienie podatku gruntowego w nowej naszej rzeczywistości, kiedy zniknął bezpowrotnie ze wsi obszarnik, kiedy okiełznany kułak i spekulant nie może bezkarnie tuczyć się krwawicą pracujących chłopów, kiedy minął na zawsze koszmar nędzy i niewoli biedoty wiejskiej, kiedy średniak nie potrzebuje obawiać się kryzysu i ruiny.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#StanisławStasiak">W ustroju Polski kapitalistyczno-obszarniczej podatek ściągany z chłopów nie szedł na potrzeby ogólnonarodowe, nie służył sprawie rozwoju gospodarczego i kulturalnego wsi, a był używany na wzmocnienie policyjno-biurokratycznego aparatu ucisku, na gnębienie robotników i chłopów.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#StanisławStasiak">Warto też i o tym przypomnieć dziś, kiedy podatek płacony przez wieś przestał być środkiem obszarniczo-kapitalistycznego wyzysku.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#StanisławStasiak">Płacony dziś przez chłopów podatek gruntowy to ich rzetelny, świadomy wkład w dzieło budowy Polski Ludowej, to świadomie spełniany obowiązek uczestniczenia w budowie lepszego, piękniejszego jutra.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#StanisławStasiak">Dziś chłop wie, że jego pieniądze nie idą na premie dla bogaczy, na wydatki karciarzy i szulerów jaśniepańskich, ale są zużyte na rozbudowę przemysłu i budowę naszej socjalistycznej stolicy — Warszawy, na potrzeby samej wsi, na cele rozwoju gospodarczego i kulturalnego, na oświatę i zdrowie, na drogi i mosty, na naukę chłopskich dzieci, na pomoc w ciężkiej pracy chłopa, na maszyny rolnicze i nawozy sztuczne, słowem — żadna złotówka nie idzie do kieszeni kapitalisty, ale służy samej wsi, służy narodowi, służy Polsce Ludowej i umocnieniu naszej obronności.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#StanisławStasiak">Wystarczy, rzucić okiem na stronice budżetu państwowego i budżetów terenowych rad narodowych — powiatowych i gminnych, aby zobaczyć, ile to setek milionów przeznacza i wydatkuje Państwo Ludowe bezpośrednio i pośrednio na cele służące pracującej wsi. Nie będę ich tu wyliczał, bo nieraz mówiliśmy o tym z tej trybuny, zwłaszcza przy okazji uchwalania preliminarzy budżetowych.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#StanisławStasiak">Dzisiaj trzeba podkreślić i to, że inaczej niż przed wojną dokonuje się wymiaru podatku.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#StanisławStasiak">Przed wojną podatek opłacał głównie mało i średniorolny chłop. Bogacz i obszarnik płacił niewiele, a i to mu z nawiązką zwracano drugą ręką z tego, co wzięto od pracujących chłopów.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#StanisławStasiak">W Polsce Ludowej projekt ustawy o podatku gruntowym na 1952 r., przedłożony Sejmowi do uchwalenia, podobnie jak w latach poprzednich przenosi główny ciężar podatku na bogate gospodarstwa kułackie. Stawki podatkowe do 48% powodują, że bogacz będzie o wiele więcej płacił podatku z hektara niż mało i średniorolny chłop.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#StanisławStasiak">Jest to słuszna polityka Państwa Ludowego, bowiem nie pozwala ona, aby kułak i spekulant przez nagromadzenie nadmiernych środków finansowych okradał masy chłopskie, wykupywał towar przeznaczony dla pracujących chłopów, a potem odstępował po paskarskich cenach i szerzył przy tym jeszcze wrogą propagandę, że braki towarowe na wsi to wina Państwa Ludowego, to wina dystrybucji, gminnych spółdzielni, a on to jest ten dobroczyńca, co to postara się, pomoże i odstąpi po sąsiedzku. Tylko tego nie mówi, jak do tego towaru doszedł i jak tego „kochanego sąsiada” okradał w swojej łaskawości.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#StanisławStasiak">Każdy dziś dobrze wie, że przychodowość i dobrobyt wsi w stosunku do lat ubiegłych znacznie wzrosła.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#StanisławStasiak">Byłoby tedy niesłuszne, aby równolegle ze wzrostem zamożności chłopskiej wieś nie zwiększyła swego wkładu do wielkiego dzieła wspaniałych celów nakreślonych w Planie 6-letnim, planie rozwoju i umocnienia gospodarczej i politycznej niezależności Polski Ludowej, aby wieś nie zwiększyła swego wkładu w wielkie dzieło zabezpieczenia pokoju na świecie.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#StanisławStasiak">Wysoka Izbo! Chłop polski wie, że tylko dzięki Państwu Ludowemu, które powstało i rozwija się na fundamencie sojuszu robotniczo-chłopskiego, może on spokojnie pracować, nie musi obawiać się o przyszłość swoich dzieci, o to, jak podzielić między nie ten niewielki nieraz zagon, bo wie, że wspaniały rozwój naszego przemysłu zabezpiecza chleb i lepszy byt dla każdego chłopskiego dziecka, że każda szkoła, zawód i praca stoją przed nim otworem.</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#StanisławStasiak">Jasne jest, że może zajść tu i ówdzie taki przypadek, że ciężko przyszłoby niektóremu chłopu podatek zapłacić. W życiu bywa różnie. Upadek w gospodarstwie, choroba, względnie śmierć gospodarza, liczna dziatwa w domu, zwłaszcza gdy wdowa pozostanie na gospodarstwie, lub inne nieszczęście może sprawić kłopot z płaceniem podatku. Ustawa przewiduje i te przypadki i pozwala na udzielenie ulg, a nawet całkowite zwolnienie od podatku przez rozszerzenie dotychczasowych ulg i zwolnień. Jest to wyraz troski władzy ludowej, władzy robotniczo-chłopskiej, by każdy wniósł swój wkład do wielkiego wspólnego dzieła w miarę swych sił i możliwości.</u>
<u xml:id="u-25.20" who="#StanisławStasiak">W ten sposób ustalony podatek staje się naprawdę sprawiedliwy. Pracująca wieś niewątpliwie w pełni rozumie i docenia swój obowiązek wobec Państwa i z pewnością należycie go wykona.</u>
<u xml:id="u-25.21" who="#StanisławStasiak">Aktyw Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i jego członkowie będą obok członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w pierwszym szeregu tych chłopów, którzy przed terminem i w pełni swój obowiązek podatkowy spełnią. Za ich przykładem pójdzie cała wieś pracująca, wnosząc swój wkład w dzieło budowy państwa robotników i chłopów, spowoduje ona też, że kułak i spekulant odda to, co się od niego należy Państwu Ludowemu.</u>
<u xml:id="u-25.22" who="#StanisławStasiak">Realizując obowiązek podatkowy wieś i tym razem wykaże siłę sojuszu robotniczo-chłopskiego i umocni na zawsze spójnię między miastem a wsią.</u>
<u xml:id="u-25.23" who="#StanisławStasiak">Klub poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego będzie głosował za projektem ustawy o zmianie dekretu o podatku gruntowym.</u>
<u xml:id="u-25.24" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WacławBarcikowski">Głos ma poseł Baranowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#FeliksBaranowski">Wysoki Sejmie! Jednym z najbardziej aktualnych gospodarczych i politycznych zadań, związanych ze sprawą naszego budownictwa socjalistycznego, jest zadanie umacniania spójni pomiędzy wsią i miastem, pomiędzy rolnictwem i socjalistycznym przemysłem.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#FeliksBaranowski">Zadanie to zostało postawione przed naszą Partią i masami pracującymi na VII Plenum KC PZPR przez Prezydenta Rzeczypospolitej Bolesława Bieruta.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#FeliksBaranowski">Chodzi w tej sprawie o to, aby zmniejszyć rozpiętość pomiędzy szybkim tempem rozwoju naszego przemysłu a nienadążającym za tym tempem rozwojem rolnictwa, chodzi o to, aby wykorzystać wszystkie możliwości i wszystkie bodźce, które by pozwoliły zwiększać produkcję towarową rolnictwa, chodzi o to, aby wieś również swoimi wkładami finansowymi w większej mierze, niż się to dzieje dotychczas, uczestniczyła w pokryciu potrzeb budżetu państwowego i planu inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#FeliksBaranowski">Jednym z bardzo ważnych elementów, który powinien, być w sposób właściwy wykorzystany w kierunku pogłębienia spójni pomiędzy miastem a wsią, w kierunku zwiększenia udziału wsi w budownictwie socjalistycznym, jest polityka podatkowa.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#FeliksBaranowski">Stanowi ona jeden z ważnych bodźców dla intensyfikacji produkcji rolnej i osiągania przez gospodarstwa rolne coraz to większych plonów, coraz większego rozwoju hodowli i zwiększania dochodowości oraz zwiększenia udziału rolnictwa w realizacji naszych wielkich planów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#FeliksBaranowski">Klasa robotnicza wzięła na siebie zasadniczy ciężar naszego budownictwa. Dzięki jej ofiarności i oddaniu dla sprawy socjalizmu kraj nasz zrobił kolosalny skok naprzód w swoim rozwoju.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#FeliksBaranowski">Produkcja naszego socjalistycznego przemysłu wzrasta znacznie szybciej, aniżeli to przewidywał plan 3-letni i szybciej, aniżeli to przewiduje Plan 6-letni. Rok 1952 ma dać poziom produkcji przewidywany w Planie 6-letnim dla roku 1953, to znaczy, że w roku bieżącym produkcja przemysłowa podwoi się w porównaniu do roku 1949, ostatniego roku planu 3-letniego.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#FeliksBaranowski">Dzięki temu szybkiemu tempu wzrostu socjalistycznego przemysłu możemy realizować nasze zakrojone na wielką skalę plany inwestycyjne. Dochody budżetowe pochodzą bowiem przede wszystkim z akumulacji gospodarki socjalistycznej, w której decydującą rolę odgrywa socjalistyczny przemysł.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#FeliksBaranowski">Dla przykładu warto przypomnieć, że wydatki budżetu Państwa na rok 1951 wynosiły około 52 miliardy złotych, a plan inwestycyjny wynosił 25 miliardów złotych. Obciążenia wsi zaś w roku 1951 wynosiły 2.849.000.000 złotych, co stanowi około 5,5% wpływów budżetowych. W liczbę tę wchodziły wszystkie finansowe obciążenia wsi — a więc podatek gruntowy i Społeczny Fundusz Oszczędnościowy Rolnictwa, składki do Państwowego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych, wpłaty na Państwowy Fundusz Ziemi i Narodowa Pożyczka Rozwoju Sił Polski.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#FeliksBaranowski">Podobnie kształtują się wpływy ze wsi również i w roku bieżącym. Według budżetu na rok 1952 wpływy ze wsi stanowić mają również około 5,5% ogólnej sumy wpływów budżetowych.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#FeliksBaranowski">Sfinansowanie planu inwestycyjnego z budżetu w roku bieżącym będzie wymagało 23,2 miliarda złotych, nie licząc odpisów amortyzacyjnych oraz środków własnych przedsiębiorstw spółdzielczych oraz kredytów bankowych, które również stanowią poważną sumę.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#FeliksBaranowski">Warto przypomnieć, że państwowe przedsiębiorstwa przekazały do budżetu Państwa w roku 1951 około 37,5 miliarda zł, zaś w roku 1952 według zatwierdzonego przez Sejm budżetu mają przekazać 44,7 miliarda zł, co stanowi około 2/3 całości wpływów budżetowych.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#FeliksBaranowski">Cyfry te wykazują, że socjalistyczna gospodarka państwowa, a w szczególności socjalistyczny przemysł jest główną i potężną dźwignią naszego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#FeliksBaranowski">W stosunku do tych cyfr wpływy finansowe ze wsi stanowią w dalszym ciągu nikły procent dochodów państwowych. W dalszym ciągu udział wsi w naszym socjalistycznym budownictwie jest o wiele za mały. Jest on tym bardziej mały, że dochody wsi poważnie wzrosły w ostatnich latach i wzrosły one w pierwszym rzędzie na skutek rozwoju przemysłu, a co za tym idzie wskutek zwiększenia się zapotrzebowania na produkty rolne przez przemysł i przez klasę robotniczą, której szeregi na przestrzeni lat 1946–1952 wzrosły o 2,5 miliona ludzi. Dlatego wieś powinna wziąć znacznie większy niż dotychczas udział w naszym budownictwie oraz w finansowaniu potrzeb państwowych, tym bardziej że dalszy wzrost dochodów wsi jest uzależniony również w pierwszym rzędzie od dalszego rozwoju przemysłu. Dlatego więc interes i obowiązek chłopa leży w zwiększaniu swojego wkładu finansowego dla przyśpieszenia tempa rozwoju industrializacji kraju.</u>
<u xml:id="u-27.14" who="#FeliksBaranowski">Prezydent R.P. Bolesław Bierut zwrócił uwagę na zjawisko przepompowywania części dochodów klasy robotniczej na wieś, na zjawisko pewnego skrzywienia w podziale dochodu narodowego na „niekorzyść klasy robotniczej ze szkodą dla Państwa Ludowego”, co się szczególnie uwidoczniło na tle dotkliwej zeszłorocznej suszy, gdy kułactwo i część bogatszych średniaków, ogarniętych gorączką spekulacji, zgarnęło znaczne korzyści, wykorzystując trudności w zaopatrzeniu miast.</u>
<u xml:id="u-27.15" who="#FeliksBaranowski">Skrzywienie w podziale dochodu narodowego jest tym bardziej widoczne, gdy weźmiemy pod uwagę stale rosnące nakłady i świadczenia, które ponosi nasze Państwo Ludowe i klasa robotnicza wobec wsi.</u>
<u xml:id="u-27.16" who="#FeliksBaranowski">Wydatki Państwa na pomoc produkcyjną dla rolnictwa stanowią poważną kwotę w naszym budżecie państwowym.</u>
<u xml:id="u-27.17" who="#FeliksBaranowski">W roku 1950 na melioracje, elektryfikację wsi, oświatę rolniczą oraz na dopłatę do nawozów sztucznych, które Państwo sprzedaj e chłopom poniżej kosztów własnych, wypłacono z budżetu państwowego 949 milionów zł, W roku 1952 budżet przewiduje na pomoc dla rolnictwa 1,3 miliarda zł, nie licząc w tym dopłaty Państwa do nawozów sztucznych. A dopłata ta jest poważna. Wynosiła ona w roku 1950 sumę 547 milionów zł i wkłady te z każdym rokiem wzrastają. Zawdzięczając pomocy Państwa ilość nawozów sztucznych, zużywanych obecnie na 1 ha, wzrosła przeszło trzykrotnie w stosunku do okresu przedwojennego.</u>
<u xml:id="u-27.18" who="#FeliksBaranowski">Znaczne wpływy dodatkowe uzyskują gospodarstwa rolne na skutek zmiany warunków umów kontraktacyjnych na trzodę chlewną oraz niektóre rośliny techniczne.</u>
<u xml:id="u-27.19" who="#FeliksBaranowski">Producent otrzymuje obecnie za każdą kontraktowaną sztukę średnio o 156 zł więcej niż według starych warunków. W jednym tylko miesiącu grudniu rolnictwo otrzymało za dostarczone kontraktowane świnie około 31 milionów zł więcej i około 40 tys. ton węgla więcej, niż otrzymałoby na poprzednich warunkach.</u>
<u xml:id="u-27.20" who="#FeliksBaranowski">W pierwszym półroczu rb. kontraktującym wypłacono dodatkowo 156 milionów zł i wydano dodatkowo 175 tys. ton węgla.</u>
<u xml:id="u-27.21" who="#FeliksBaranowski">W związku ze zmianą cen na bydło i cielęta rolnictwo otrzymało dodatkowo około 214 milionów zł w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-27.22" who="#FeliksBaranowski">Również znaczne dodatkowe dochody otrzymała wieś w związku ze zmianą warunków kontraktacji na niektóre płody roślinne, jak np. rzepak i inne oleiste, chmiel, warzywa itd. Przypuszczalna różnica na korzyść chłopów będzie wynosiła ponad 120 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-27.23" who="#FeliksBaranowski">Wielką pomocą dla mało i średniorolnych jest coroczna pomoc finansowa Państwa w postaci krótkoterminowych kredytów na nawozy, zagospodarowanie odłogów, na nasiona i na rozwój hodowli.</u>
<u xml:id="u-27.24" who="#FeliksBaranowski">Kredyty te przyczyniają się w sposób bezpośredni do podniesienia poziomu kultury rolnej, do wzrostu wydajności z hektara, do rozwoju hodowli, do intensyfikacji indywidualnych gospodarstw chłopskich.</u>
<u xml:id="u-27.25" who="#FeliksBaranowski">Ilość kredytów bankowych na te cele z każdym rokiem wzrasta. W 1951 r. suma tych kredytów wynosiła 725 milionów zł, zaś w roku bieżącym za pierwsze 4 miesiące udzielono kredytów krótkoterminowych w wysokości 427 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-27.26" who="#FeliksBaranowski">Wielkie znaczenie dla rozwoju rolnictwa posiada mechanizacja. Na tym odcinku nasze Państwo Ludowe dopomogło wsi zrobić wielki krok naprzód. Ilość traktorów w przeliczeniu na 15-konne osiągnęła 35 tysięcy. Ilość siewników w gminnych ośrodkach maszynowych wzrosła do 45 tys., maszyn żniwnych do 27 tys.</u>
<u xml:id="u-27.27" who="#FeliksBaranowski">Te osiągnięcia, których można wyliczyć znacznie więcej, wieś polska uzyskała dzięki stałej trosce Państwa Ludowego i dzięki ofiarności klasy robotniczej, która nie szczędzi sił, aby rozbudowywać siłę gospodarczą i obronną naszego kraju, aby przychodzić z nieustanną pomocą swoim braciom chłopom pracującym na wsi, aby wzmacniać spójnię pomiędzy przemysłem i rolnictwem i umacniać sojusz robotniczo-chłopski — podstawę władzy ludowej w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-27.28" who="#FeliksBaranowski">Obok tej bezpośredniej pomocy dla wsi, do której również należy zaliczyć pomoc weterynaryjną i pomoc agrotechniczną, obok ośrodków zdrowia, izb porodowych, obok rozwijającej się ciągle sieci przedszkoli trzeba wspomnieć o tej masie młodzieży chłopskiej, która dzisiaj ma otwartą drogę do wiedzy i oświaty, otwarty dostęp do szkół średnich i wyższych. Liczba synów i córek chłopskich kształcąca się w szkołach średnich i zawodowych wzrosła kilkakrotnie w porównaniu do czasów przedwojennych.</u>
<u xml:id="u-27.29" who="#FeliksBaranowski">Pomoc stypendialna dla uczącej się młodzieży wynosiła w roku ubiegłym 575 milionów zł, a w budżecie na rok 1952 następuje dalszy wzrost i suma ta wynosi 634,4 miliona zł, co stanowi 20% więcej niż w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-27.30" who="#FeliksBaranowski">Ze stypendiów tych w znacznej mierze korzysta młodzież chłopska. Np. w szkołach przysposobienia zawodowego około 70% stypendystów stanowi młodzież chłopska, w zasadniczych szkołach zawodowych młodzież ta stanowi 55% stypendystów. W szkołach zawodowych II stopnia (technikum), podległych Ministerstwu Oświaty, stypendyści — dzieci chłopów stanowią około 56%, a w szkołach podległych Ministerstwu Rolnictwa około 90%.</u>
<u xml:id="u-27.31" who="#FeliksBaranowski">Te zdobycze zawdzięczają chłopi pracujący sojuszowi robotniczo-chłopskiemu i stałemu jego umacnianiu, stałemu wysiłkowi klasy robotniczej w wielkim socjalistycznym budownictwie.</u>
<u xml:id="u-27.32" who="#FeliksBaranowski">Bez władzy ludowej, bez sojuszu robotniczo-chłopskiego, bez dalszego uprzemysłowienia masy pracujące wsi skazane byłyby na nędzną wegetację bez żadnych perspektyw lepszego, szczęśliwszego jutra.</u>
<u xml:id="u-27.33" who="#FeliksBaranowski">Uprzemysłowienie jest głównym źródłem siły i rozkwitu całego naszego kraju. W uprzemysłowieniu kraju jest zainteresowana nie tylko klasa robotnicza, lecz również i masy pracującego chłopstwa, gdyż od dalszego uprzemysłowienia zależy również dalszy postęp i rozwój rolnictwa, zależy wzmocnienie sił obronnych naszego Państwa, co ma szczególne znaczenie w obecnym okresie wobec wzrostu agresywności imperialistycznego obozu.</u>
<u xml:id="u-27.34" who="#FeliksBaranowski">Klasa robotnicza w zrozumieniu swoich wielkich zadań daje w każdym dniu przykłady oddania i ofiarności, bohaterstwa dla wielkiej sprawy budownictwa socjalizmu. Wkład wsi do tej wielkiej sprawy jest w znacznej mierze niedostateczny, dlatego stoi zadanie umocnienia spójni pomiędzy wsią i miastem, stoi zadanie zwiększenia wkładu wsi do naszego socjalistycznego budownictwa, Ważnym instrumentem w tej sprawie winna stać się polityka podatkowa. Odpowiednia polityka podatkowa przyczynia się do ograniczania eksploatatorskich i spekulacyjnych tendencji kułactwa, które zwłaszcza w okresach trudności gospodarczych próbuje rozpalać gorączkę spekulacyjną i żerować na tych trudnościach.</u>
<u xml:id="u-27.35" who="#FeliksBaranowski">Projekt ustawy, wniesiony pod obrady Sejmu, jest dalszym krokiem w kierunku uporządkowania podatków wiejskich. Realizacja tej ustawy niewątpliwie przyczyni się do wzmocnienia spójni między wsią i miastem, wyrówna niektóre niesprawiedliwości, jakie dotychczas miały miejsce, da możność dalszego ograniczania kułactwa i będzie czynnikiem dalszego porządkowania naszej polityki podatkowej na wsi.</u>
<u xml:id="u-27.36" who="#FeliksBaranowski">Projekt ustawy przewiduje podwyższenie górnej granicy stawki podatkowej od podstawy opodatkowania. To podwyższenie znajduje całkowite uzasadnienie w znacznym wzroście przychodowości wsi uzyskanym w wyniku wielkich nakładów materialnych i finansowych, które Państwo Ludowe obraca na gospodarcze, zdrowotne i kulturalno-oświatowe potrzeby wsi.</u>
<u xml:id="u-27.37" who="#FeliksBaranowski">Jest ono również uzasadnione w związku z uchyleniem przepisów ustawy o obowiązku społecznego oszczędzania. Obowiązek wpłat na Społeczny Fundusz Oszczędnościowy Rolnictwa został zniesiony, co niewątpliwie ma wpływ na sytuację finansową gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-27.38" who="#FeliksBaranowski">Jak wzrosła siła nabywcza gospodarstw chłopskich, świadczy pula towarów rozprowadzonych przez gminne spółdzielnie w latach 1950–1951 Wyrobów tekstylnych sprzedano w 1950 r. za 1.242 miliony zł, zaś w 1951 r. za 1.550 milionów zł, wyrobów skórzanych w 1949 r. za 480 milionów zł, zaś w 1951 r. za 826 milionów zł. Obuwia skórzanego sprzedano w 1949 r. 3.280.000 par, zaś w 1951 r. 8.280.000 par. We wszystkich prawie artykułach notujemy znaczny wzrost obrotów gminnych spółdzielni. Trzeba dodać, że chłopi zaopatrują się nie tylko w gminnych spółdzielniach, lecz bardzo często i w innych placówkach handlowych. Te cyfry wzrostu oraz inne, dotyczące węgla, nafty, cukru itd., świadczą o znacznym wzroście siły nabywczej wsi, co jest miernikiem dochodowości gospodarstw chłopskich.</u>
<u xml:id="u-27.39" who="#FeliksBaranowski">Szczególnie wzrosła siła nabywcza gospodarstw kułackich, które w okresie trudności aprowizacyjnych rzuciły się na spekulację, oraz siła nabywcza tej części chłopów — zwłaszcza bogatszych średniaków — którzy również ulegli gorączce spekulacyjnej i sprzeniewierzyli się w niektórych wypadkach sojuszowi robotniczo -chłopskiemu. Dlatego też podwyższenie górnej granicy opodatkowania jest słuszne i celowe z punktu widzenia wyrównania znacznych dysproporcji, jakie się nagromadziły w podziale dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-27.40" who="#FeliksBaranowski">Niezmiernie ważną jest z punktu widzenia interesów chłopa oraz interesów gospodarki narodowej szeroko w ustawie potraktowana sprawa ulg.</u>
<u xml:id="u-27.41" who="#FeliksBaranowski">Szerokie ulgi podatkowe przewiduje ustawa dla tych chłopów, którzy w ramach akcji prowadzonej przez rady narodowe osiedlili się na terenach Ziem Odzyskanych lub na terenach innych województw posiadających odpowiedni fundusz ziemi. Zwolnienie od podatku na przeciąg 3 lat da chłopom osiedlającym się możność szybszego zagospodarowania się i podniesienia poziomu produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-27.42" who="#FeliksBaranowski">Ważną sprawą są ulgi dla spółdzielni produkcyjnych. Spółdzielnie produkcyjne, chociaż są jeszcze młodymi organizmami gospodarczymi, wykazały swą znaczną przewagę nad indywidualną gospodarką, co się uwidoczniło w znacznej ich towarowości zbożowej, mięsnej, i w innych działach produkcji rolnej. Ma to poważne znaczenie dla gospodarki narodowej i przynosi Państwu coraz to większe korzyści. Dlatego też utrzymanie ulg dla spółdzielni leży zarówno w interesie Państwa jak i spółdzielców.</u>
<u xml:id="u-27.43" who="#FeliksBaranowski">Stworzenie przez ustawę uprzywilejowanych warunków dla zespołów uprawowych, zespołów wypasowych, dla gruntów gromadzkich użytkowanych jako pastwiska jest uprzywilejowaniem społecznych form gospodarowania i jest ono słuszne tak z punktu widzenia użytkowników, jak i z punktu widzenia interesów gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-27.44" who="#FeliksBaranowski">Ważnym akcentem ustawy jest walka ze sztucznym rozdrobnieniem gospodarstw i unikaniem w ten sposób progresji podatkowej przez niektórych nieuczciwych podatników. Zdarzają się jeszcze niejednokrotnie fakty oszukiwania Państwa przez kułaków, a nawet niektórych średniaków, chcących uchylić się od nałożonych przez Państwo obowiązków. Chodzi o to, aby aparat podatkowy wykazał wiele czujności i wszystkie próby kułackich manewrów umiał widzieć i likwidować, jak również żeby umiał likwidować opór w płaceniu podatków.</u>
<u xml:id="u-27.45" who="#FeliksBaranowski">Ten opór ze strony kułactwa i części ulegających kułactwu średniaków napotykaliśmy w latach ubiegłych oraz w realizacji planu finansowego pierwszego półrocza 1952 r. Ten opór kułacki i wrogi, to podważanie dyscypliny finansowej i planów finansowych winny być konsekwentnie łamane. Jednocześnie aparat rad narodowych winien być jak najbliżej chłopa mało i średniorolnego, winien tłumaczyć i przekonywać, pokazywać perspektywy rozwojowe naszego kraju i wspaniałe perspektywy wsi polskiej. Rady narodowe winny jak najsumienniej rozpatrywać wnioski chłopów o ulgi i decydować w tych sprawach z pełnym poczuciem sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-27.46" who="#FeliksBaranowski">Wysoka Izbo! Projekt ustawy wniesiony pod obrady Sejmu jest dalszym krokiem w kierunku uporządkowania spraw podatkowych na wsi. Ustawa spowoduje bardziej precyzyjny i bardziej sprawiedliwy wymiar podatku gruntowego, niż to było dotychczas. Przykładem tego jest utworzenie odrębnej strefy podatkowej — wielkomiejskiej, walka ze sztucznym rozdrobnieniem gospodarstw oraz szeroki system ulg zwłaszcza dla wszystkich form gospodarki zespołowej.</u>
<u xml:id="u-27.47" who="#FeliksBaranowski">Treść zmian proponowanych w projekcie ustawy odpowiada klasowym interesom chłopów mało i średniorolnych. Treść tych zmian odpowiada interesom naszej gospodarki narodowej — umocnieniu spójni pomiędzy wsią i miastem. Treść tych zmian odpowiada zadaniom pogłębiania sojuszu robotniczo-chłopskiego.</u>
<u xml:id="u-27.48" who="#FeliksBaranowski">Klub poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będzie głosował za projektem ustawy wraz z poprawkami wniesionymi przez komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WacławBarcikowski">Nikt więcej do głosu nie jest zapisany. Zamykam rozprawę. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WacławBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem omawianego projektu ustawy, zechce wstać.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WacławBarcikowski">Dziękuję. Stoi większość.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WacławBarcikowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie dekretu o podatku gruntowym, w brzmieniu zaproponowanym przez komisje — uchwalił.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#WacławBarcikowski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Sejmu został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#WacławBarcikowski">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Kancelarii Sejmu Ustawodawczego.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#WacławBarcikowski">O terminie i porządku dziennym następnego posiedzenia Sejmu Ustawodawczego R. P. zostaną Obywatele Posłowie zawiadomieni na piśmie.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#WacławBarcikowski">Proszę Posła Sekretarza o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełSekretarz">„Nowo wybrani członkowie Komisji Ordynacji Wyborczej proszeni są o przybycie na posiedzenie tej komisji, które odbędzie się w dniu dzisiejszym bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu Ustawodawczego w sali budżetowej w Domu Poselskim.”</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PosełSekretarz">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 13 min. 5.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>