text_structure.xml 192 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">2=gi dzień obrad z dn. 2 stycznia 1945 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrezydentobBierut">Udzielam głosu Premierowi, ob. Osóbce-Morawskiemu, dla wygłoszenia deklaracji programowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Stajemy przed Wami, Obywatele Posłowie, jako Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej, utworzony na wyzwolonej ziemi polskiej zgodnie z zasadami obowiązującej Konstytucji z 1921 r. Jako konsekwentni i szczerzy demokraci stoimy na stanowisku, że rząd stały wyłoniony będzie przez Sejm Ustawodawczy, wybrany przez cały Naród w głosowaniu powszechnym, bezpośrednim, równym, tajnym i stosunkowym. Temu rządowi, z chwilą jego powstania, niezwłocznie przekażemy władzę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przyśpieszenie tej chwili, chwili wyzwolenia całego kraju, chwili ostatecznego zwycięstwa nad Niemcami hitlerowskimi, uważamy za naczelne zadanie Rządu Tymczasowego.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rząd uczyni wszystko, by udział narodu polskiego w walce z hitleryzmem był jak najwydatniejszy. Będziemy wzmacniać i rozbudowywać Wojsko Polskie, dumę narodu; zrobimy wszystko, by idąc ramię w ramię z potężną Armią Czerwoną do walki z faszyzmem, okryć nową chwałą oręż polski.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Będziemy też wspomagać i organizować walkę bohaterskich naszych partyzantów, toczących bój z najeźdźcą niemieckim za Wisłą.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Czerwona Armia, Wojsko Polskie i partyzanci polscy, swym wspólnym wysiłkiem i krwią zbliżają chwilę wyzwolenia całego kraju. Chwila ta już niedaleka. Poświęcimy dużo uwagi przygotowaniom do objęcia władzy na tych nowych terenach przez administrację Rządu Tymczasowego.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Będziemy dążyć do jak najszybszego zaprowadzenia ładu i porządku na oczyszczonych od nieprzyjaciela obszarach. Będziemy na terenach od Wisły do Odry i Nisy budować niezwłocznie władzę demokratyczną, opartą o wyłonione przez naród i reprezentujące ten naród rady narodowe. Będziemy niezwłocznie realizować wielkie reformy społeczne, a przede wszystkim zaspokoimy, tak jak to już zrobiliśmy na terenach na wschód od Wisły, odwieczny pęd chłopa do ziemi, przeprowadzając natychmiast, zgodnie z ustawą z 6 września r. ub., reformę rolną.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Odnieśliśmy wielki sukces na arenie międzynarodowej. Nasze rewindykacje na zachodzie, połączenie z Macierzą odwiecznie polskich ziem nad Odrą, Nisą i nad Bałtykiem, uznane już od dawna za słuszne przez naszego Wielkiego Sprzymierzeńca — ZSRR, znalazły uznanie w ustach premiera sojuszniczej Wielkiej Brytanii, Churchilla. Również słuszność stanowiska PKWN w sprawie granicy wschodniej została potwierdzona przez dalszy bieg wypadków. Sprawa naszych granic na zachodzie, sprawa właściwego i godnego miejsca Polski w Europie, będzie jedną z podstawowych trosk Rządu. Będziemy usilnie pracować, by na przyszłej konferencji pokojowej Polska miała odpowiedni głos i by jej słuszne żądania graniczne na zachodzie, żądania odszkodowań od Niemiec i kary na zbrodniarzy wojennych, którzy przez 5 lat znęcali się nad naszym narodem, otrzymały zadośćuczynienie.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wyzwolimy szybko nasz kraj, wygramy nie tylko wojnę, ale i pokój, jeżeli wzmocnimy jedność narodową, której wyrazem jest Krajowa Rada Narodowa i utworzony przez nią Rząd.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rząd, który staje przed Izbą, oparty jest na szczerym porozumieniu czterech stronnictw demokratycznych: Stronnictwa Ludowego, Polskiej Partii Socjalistycznej, Polskiej Partii Robotniczej i Stronnictwa Demokratycznego. Wchodzą też do niego bezpartyjni demokraci. Będziemy strzec jedności demokracji polskiej, jak źrenicy oka. Pracowaliśmy wspólnie w podziemiu. Pracowaliśmy w harmonii i zgodzie w Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego. Scementowała nas wspólna walka. Zgodna współpraca i jedność stronnictw jest trwałą zdobyczą całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">I jakże śmiesznie wyglądają pretensje sanacyjnych i endeckich reakcjonistów z Londynu, usiłujących przeciwstawić naszemu rządowi, powstałemu z narodu i reprezentującemu naród, sprawującemu realną władzę w Polsce — pretensje rządu na emigracji p. Arciszewskiego — rzekomego — „socjalisty”. Opinia publiczna w kraju i za granicą wie, że jest to rząd zjednoczonych faszystów spod znaku Sosnkowskiego, Raczkiewicza, Bieleckiego. Wie, że pseudo-socjaliści — Arciszewski, Kwapiński i Pragier — to tylko figowy listek, mający okryć reakcyjną istotę tego — „rządu”. Temu przekonaniu dała wyraz również większość prasy angielskiej i amerykańskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pan Mikołajczyk wraz z grupką emigracyjnych ludowców nie wszedł do rządu pana Arciszewskiego. Ale nie tylko nie zerwał z reakcją, lecz pozostając pod kuratelą sanacji, wraz ze swymi przyjaciółmi zadeklarował poparcie dla gabinetu pana Arciszewskiego. Wiemy też teraz, że terroryści, którzy zza węgła mordują polskich demokratów, nie robią tego bez wiedzy pana Mikołajczyka. W tych warunkach p. Mikołajczyk sam siebie skazał na izolację od narodu i obozu polskiej demokracji i musi pozostać w zagranicznym ustroniu. Oczywiście wiemy dokładnie, że stanowisko p. Mikołajczyka nie odzwierciadla poglądów całej emigracji, że na emigracji w Londynie i gdzieindziej jest wielu prawdziwych patriotów, szczerych demokratów i tęgich fachowców. Tych, jak również błądzących po manowcach uczciwych Polaków, którzy postanowią w szczerych intencjach powrócić do kraju, aby budować razem z nami nową demokratyczną Polskę, powitamy z radością. Oderwanie się od narodu, kłótnie w grupach emigracyjnych, ciasne i egoistyczne ich interesy, pożądliwe dążenia za wszelką cenę do żłobu i władzy wbrew woli narodu, doprowadziły londyńskich wodzirejów do wewnętrznego rozkładu, do jawnego bankructwa, wepchnęły ich w ślepy zaułek.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Uzależnione od reakcji emigracyjnej organizacje w kraju przeżywają agonię lub staczają się w bagno moralne. Na terenach okupowanych NSZ i resztki AK sprzęgają się coraz ściślej z Niemcami. Na terenach wyzwolonych AK przegrała zainicjowaną przez swe dowództwo kampanię bojkotu mobilizacji, bojkotu świadczeń rzeczowych, odbudowy administracji, szkół i t. p. Nie udały się też naszej reakcji, dzięki godnej i wspaniałej postawie narodu, próby wzniecenia walk bratobójczych. Naród polski znalazł w sobie dość sił, aby udaremnić wysiłki reakcji wtrącenia Polski w odmęt wojny domowej. AK zostało izolowane od mas. Dziś kryzys w AK zaszedł tak daleko, że własne dowództwo zmuszone było rozwiązać resztki organizacji na obszarach, oczyszczonych od nieprzyjaciela. Oczywiście faszyści nie zrezygnowali z walki z demokracją. Na miejsce AK utworzyli wąską organizację terrorystyczną, usiłującą przenikać do aparatu państwowego, do wojska, do partii politycznych. W jakim celu? Oczywiście nie po to, by wzmacniać Polskę, lecz by ją osłabiać, by w ostatecznym rachunku działać na rękę Niemcom.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zapowiadamy: demokracja wzmoże jeszcze walkę ze swoimi wrogami. Niech ci, co trwać będą na pozycjach reakcji i terroryzmu, nie oczekują od nas pobłażania ani litości.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Silny poparciem zjednoczonego narodu i zjednoczonej demokracji, Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej stać będzie u steru, aż doprowadzi dzieło wyzwolenia Polski do końca, aż do zniszczenia reakcyjnej, wrogiej agentury; trwać będzie na posterunku, aż do zwołania Sejmu Ustawodawczego i wyłonienia rządu stałego.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Kierujemy politykę zagraniczną Polski na nowe tory. Zmierzamy konsekwentnie do tego, by przyjaźń i solidarność narodów słowiańskich stały się twórczym, doniosłym czynnikiem w kształtowaniu stosunków politycznych w Europie, by stały się realną gwarancją i jednym z najistotniejszych czynników zbiorowego bezpieczeństwa. Narody słowiańskie, które złożyły tak obfitą daninę krwi i hekatomby ofiar w poprzedniej i obecnej walce z barbarzyńską agresją Niemiec, mają wszelkie powody do tego, aby wspólnym wysiłkiem zabezpieczyć się przed nową napaścią i stworzyć warunki dla pokojowego rozwoju olbrzymich sił twórczych, tkwiących w tych narodach.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jest sprawą honoru Polski, jest szlachetną ambicją Polaków zająć — obok wielkiego narodu rosyjskiego i innych narodów słowiańskich — przodujące miejsce w rodzinie tych narodów. Dążyć będziemy przede wszystkim do zacieśniania i rozbudowania przyjaznych stosunków między Polską a naszym wielkim sąsiadem — ZSRR; do nawiązania bezpośrednich stosunków dyplomatycznych i zacieśnienia sąsiedzkiej przyjaźni z bratnimi republikami sowieckimi: Ukrainą, Białorusią i Litwą. Ułatwi nam to także obopólne przeprowadzenie dobrowolnej wymiany ludności, która raz na zawsze radykalnie zlikwiduje nasze zagmatwane stosunki narodowościowe. Naszym pragnieniem jest znaczne rozszerzenie tak niezbędnych dla Polski stosunków handlowych ze Związkiem Radzieckim. Cały szereg konwencji, jak: konsularna, kolejowa, pocztowo-telegraficzna, o małym ruchu granicznym, do których zawarcia przygotowujemy się — pozwoli ustalić coraz to sprawniej funkcjonujący system przyjacielskich stosunków między obydwoma krajami.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Naszym gorącym pragnieniem jest utrwalenie jak najbardziej przyjaznych stosunków z Anglią i Stanami Zjednoczonymi, które wnoszą tak wielki wkład do sprawy rozgromienia Niemiec hitlerowskich i które wraz ze Związkiem Sowieckim tworzyć będą zręby bezpieczeństwa zbiorowego, wytyczone na konferencji w Dumbarton-Oaks, w realizacji których Polska jest żywotnie zainteresowana.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Istnieją wszelkie warunki dla ożywionych stosunków gospodarczych i kulturalnych między odrodzoną, gospodarczo i politycznie znacznie wzmocnioną Polską a wielkimi krajami anglosaskimi. Serdecznie powitaliśmy w Lublinie przedstawiciela Rządu Tymczasowego Republiki Francuskiej i wierzymy, że obecność jego przyczyni się do dalszego pogłębienia przyjaźni i współpracy między Francją i Polską.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wierzymy, że nasze stosunki sąsiedzkie z Czechosłowacją będą się układały jak najpomyślniej, albowiem jest to podyktowane przynależnością do wspólnej rodziny narodów słowiańskich, a przede wszystkim wspólnością interesów w obronie przed niemiecką agresją i wspólną przyjaźnią ze Związkiem Radzieckim, któremu nasze narody w lwiej mierze zawdzięczać będą swe wyzwolenie. Zmierzamy też do nawiązania stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi innymi demokratycznymi państwami.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie administracji publicznej dążyć będziemy w pierwszym rzędzie do umocnienia i rozbudowy podstawowych komórek naszej demokracji, organów samorządu i kontroli społecznej — wojewódzkich, powiatowych i gminnych rad narodowych. Będziemy w dziedzinie administracji, podobnie jak i w innych dziedzinach, wysuwać z ludu, kształcić i wychowywać nowe kadry urzędnicze.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie bezpieczeństwa publicznego zmierzać będziemy do zapewnienia ładu i porządku, ustalonego przez demokratyczną Polskę, łamiąc bezwzględnie wszelkie zbrodnicze zakusy, wymierzone przeciwko odrodzonej państwowości polskiej, przeciwko najżywotniejszym interesom narodu. Tępić będziemy zarazem samowolę i nadużycia władzy, będziemy żądać od milicji ścisłego przestrzegania prawa i ochrony Porządku. Postaramy się zapewnić milicjantowi tego rodzaju warunki materialne, które pozwolą mu z całym poświęceniem pełnić swą trudną, odpowiedzialną i zaszczytną służbę, Sądownictwo będziemy nadal udemokratyczniać i usprawniać. W najbliższym czasie uruchomione będą sądy przysięgłych. Będziemy domagać się od sądów, aby sprawiedliwa i szybka kara nie ominęła też ani jednego przestępcy, ani jednego zdrajcy narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie szkolnictwa dążyć będziemy nadal do zrealizowania zasady bezpłatności na wszystkich stopniach. Szkoły wszelkich stopni i typów, dostępne być muszą dziecku robotnika i chłopa. Zwalczać będziemy analfabetyzm, smutny spadek po rządach przedwrześniowych, a przede wszystkim po rządach hitlerowskiej okupacji. Przełamywać będziemy, nie szczędząc sił, trudności, z którymi boryka się szkoła na terenach wyzwolonych: katastrofalny brak podręczników i pomocy szkolnych, trudności lokalowe i brak wykwalifikowanych sił nauczycielskich, w zbrodniczy sposób tępionych przez niemieckich najeźdźców. Uczynimy wszystko, by poprawić warunki materialne i zaopatrzeniowe nauczycielskie, kształcić będziemy nowe zastępy nauczycieli dla tych połaci Polski, które czekają na chwilę wyzwolenia od niemieckiego jarzma.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jesteśmy zdecydowani, wspólnie z ofiarnym i patriotycznym ogółem nauczycielskim, usunąć ze szkół wszelkie objawy tendencji antydemokratycznych, które dają się jeszcze we znaki. Tego rodzaju objawy nie będą tolerowane. Zapewnimy całkowitą wolność sumienia w szkolnictwie, jak i w całym życiu publicznym. Będziemy śmiało rozbudowywać nowe szkolnictwo wyższe: uniwersytety, politechniki i instytuty, aby zaspokoić ogromny pęd naszej młodzieży do nauki. Zwłaszcza przed szkolnictwem rolniczym i zawodowym na wsi przez rozbudowę uniwersytetów rolniczych i wiejskich domów kultury otwierają się wspaniałe perspektywy, wskutek uzyskania na ten cel pałaców i dworów pańskich w ramach reformy rolnej. Rozbudowywać będziemy sieć powszechnych, jednolitych samorządowych bibliotek publicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rozbudujemy szeroko opiekę nad młodzieżą, zaniedbaną pod względem oświatowym, wychowawczym i zawodowym podczas straszliwej okupacji hitlerowskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Robotnik polski, który ofiarnie walczył z okupantem o wolność i niepodległość kraju, musi mieć zapewnione warunki ludzkiej egzystencji.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rozbudowywać będziemy ubezpieczenia społeczne wszelkiego typu. Podniesiemy rolę świata pracy przez ustawowe wprowadzenie rad zakładowych i nadanie im szerokich kompetencji w dziedzinie obrony interesów robotniczych, ochrony pracy, wpływu na warunki pracy i na całokształt działalności przedsiębiorstwa. Zacieśnimy współpracę ze związkami zawodowymi robotników i pracowników. W dalszym ciągu dążeniem Rządu będzie podniesienie realnych płac nie przez wzrost płac nominalnych, ale przez uefektywnienie systemu kartkowego i wprowadzenie opłat premialnych, z jednoczesnym stopniowym likwidowaniem niezdrowego systemu opłat w naturze.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Z kolei Państwo żądać będzie od świadomego robotnika — współgospodarza kraju — maksymalnego udziału w wysiłku wojennym narodu, rzetelnej i uczciwej pracy oraz podniesienia wydajności tej pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Chłop polski na terenach wyzwolonych otrzyma ziemię obszarniczą. Troską Rządu będzie danie ziemi tym chłopom, którzy jej jeszcze nie otrzymali na terenach nowych, rewindykowanych od Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przed wsią polską, w której nie ma już obszarnika, otwiera się wielka przyszłość. Na zjazdach chłopskich wyrażane jest powszechne pragnienie wsi polepszenia swojego bytu drogą samopomocy i organizowania spółdzielni rozmaitych typów.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Państwo ze wszystkich sił poprze te dążenia chłopa-gospodarza, przychodząc organizacjom samopomocy chłopskiej z pomocą moralną i materialną. Szczególnie dołożymy starań w celu sprawnego przeprowadzenia wiosennej kampanii siewnej.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Inteligencja polska: uczeni, pisarze, artyści, nauczycielstwo i inni, otoczeni będą specjalną opieką. Stworzony zostanie fundusz Kultury Polskiej, którego zadaniem będzie pomoc instytucjom i osobom, pracującym w dziedzinie kultury.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zabezpieczymy wiele dóbr kulturalnych (obrazy, rzeźby, biblioteki), które były dotychczas w egoistycznym władaniu dworów obszarniczych i udostępnimy je, oddając na użytek powszechny, zwłaszcza że publiczne placówki kulturalne zostały przez okupanta rozgrabione i wyniszczone.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Troską Rządu będzie pomoc wysiedlonym przez hitlerowców ze swych starych miejsc osiedlenia Polakom w powrocie do ich rodzinnych zagród i domów.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dla czasowo wysiedlonej ludności pasa przyfrontowego zorganizowana będzie wydatniejsza pomoc.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Polakom, rozsianym poza granicami kraju, którzy nie zhańbili się wrogością do odrodzonej Polski, Rząd dopomoże, gdy zechcą wrócić do kraju, i stworzy im warunki egzystencji na odzyskanych od Niemców obszarach na zachodzie.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pozostała przy życiu ludność żydowska będzie w pełni korzystała nie tylko z prawnego, ale i faktycznego równouprawnienia, jak również z pomocy w założeniu warsztatów pracy. Rząd nie będzie też krępował emigracji Żydów, opartej na zasadach całkowitej dobrowolności.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pokryjemy cały kraj siecią klubów i domów kultury, w których robotnik, chłop i pracownik znajdą odpoczynek i rozrywkę kulturalną, czym odciągniemy społeczeństwo od złego wpływu szynków i karczem. Za pośrednictwem tych klubów, domów kultury, teatru, kina, odczytu, musimy przeprowadzić wielką pracę nad odbudową moralnego uzdrowienia społeczeństwa, zatrutego w czasie okupacji hitlerowskiej. Dążyć będziemy do radiofonizacji całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przygotujemy się do planowej odbudowy naszych spalonych wsi i zrujnowanych miast, do rozbudowy spółdzielczych i społecznych osiedli mieszkaniowych, do likwidacji wielkiej nędzy mieszkaniowej w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rozbudujemy szeroko, w miarę naszych możliwości, kadry lekarskie i sanitarne oraz szpitalnictwo zarówno w mieście, jak i na wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jakie są zamierzenia gospodarcze Rządu na najbliższy okres?</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Za najpilniejsze zadanie w dziedzinie rolnictwa Rząd uważa przygotowanie i przeprowadzenie wiosennego siewu. Na skutek sabotażu obszarników i działań wojennych, jesienią ubiegłego roku nie została zasiana część ozimin. Niedobór ten musi być pokryty w czasie siewu wiosennego.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W ten sposób wiosną tego roku obszar zasiewów musi być poważnie zwiększony w stosunku do lat ubiegłych. Wykonanie tego trudnego zadania będzie wymagało mobilizacji wszystkich twórczych sił naszej wsi. Pomoc dla rolnictwa pójdzie przede wszystkim po dwóch liniach — przez udzielenie pomocy w ziarnie oraz w mechanicznej sile pociągowej dla uzupełnienia braków sprzężaju. Odpowiednie kroki w celu zgromadzenia rezerwy siewnej zostały już poczynione. Chcę skorzystać z okazji i przestrzec wszystkich zainteresowanych, że wszelkie naruszenie dyrektyw rządowych w zakresie rezerwy siewnej, wszelkie zużywanie zbóż selekcyjnych i w ogóle zbóż przeznaczonych na zasiew dla celów konsumpcyjnych będzie surowo karane. Jeżeli chodzi o mechaniczną siłę pociągową, to wskutek starań, poczynionych przez Rząd, będziemy dysponowali pewną liczbą importowych traktorów. Zarówno zboże siewne, jak i traktory zostaną w pierwszym rzędzie użyte dla obsługi indywidualnych gospodarstw, powstałych w rezultacie reformy rolnej oraz dla obsługi tych części kraju, w których zasiewów nie dokonano wskutek działań wojennych i które w rezultacie tych działań zostały najbardziej zniszczone. Akcję pomocy w siewie wiosennym Rząd będzie realizował w ścisłej współpracy i w oparciu o organizację Związku Samopomocy Chłopskiej, który jest wyrazem tendencji wsi do przebudowy rolnictwa i podniesienia jego poziomu w nowych warunkach, wynikłych w rezultacie likwidacji obszar nic twa, przebudowy opartej o istnienie i rozwój indywidualnych gospodarstw chłopskich. Już teraz możemy stwierdzić, że normy świadczeń rzeczowych na rok przyszły zostaną tak skonstruowane, że ci rolnicy, którzy rozszerzą obszar zasiewów, będą korzystali z wydatnych ulg. Ludności miejskiej: robotnikom i pracownikom, chcącym uprawiać działki warzywniczo-ogrodnicze, Państwo pomoże w nasionach i innych niezbędnych do tej akcji potrzebach.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dalszym ciągu dążyć będziemy do maksymalnego uruchomienia i odbudowy przemysłu i to zarówno państwowego, znajdującego się pod zarządem państwowym, samorządowego, spółdzielczego jak i prywatnego. Chociaż efekty osiągnięte w tej dziedzinie są niewątpliwie poważne, jednakże pozostaje tu jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Dla zakładów przemysłowych, już uruchomionych, zagadnieniem pierwszorzędnej wagi — jak to już zaznaczyłem — staje się podniesienie wydajności pracy, która — stwierdzić to należy — choć wyższa niż za czasów niemieckiej okupacji — jest jeszcze bardzo niska i zupełnie niewspółmierna z tym wysiłkiem, którego od nas wymaga ciężka walka o wypędzenie niemieckich zaborców.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W celu podniesienia wydajności pracy zostanie wprowadzony system opłat premialnych dla zakładów — jako całości — i dla poszczególnych robotników i pracowników umysłowych — indywidualnie. Premie te będą zarówno gotówkowe, jak i w naturze, w towarach spożywczych i przemysłowych. Nie mniejszej wagi zagadnienie stanowi sprawa rentowności zakładów, która dotychczas była prawie całkowicie poza polem widzenia przemysłu państwowego. Dziś chodzi już nie tylko o to, żeby produkować, ale żeby produkować wydajnie, oszczędnie i przynosić Państwu zysk. Ogólny plan działalności przemysłu, który po raz pierwszy sporządzony został na pierwszy kwartał 1945 r., ułatwi niewątpliwie osiągnięcie tych zadań i przyczyni się do wzmożenia dyscypliny pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Do poważnych zadań należy uruchomienie tych zakładów przemysłowych, których zniszczenia, poczynione przez okupanta, są bardzo znaczne i wymagają dużych inwestycji i wielkiego nakładu pracy. Wielka ilość takich zakładów stoi po dziś dzień bezczynnie. Stan ten nie może trwać dłużej. W najbliższym okresie musimy dokonać całkowitej odbudowy przemysłu na terenach wyzwolonych. Odbudowa ta musi być połączona z pewną rekonstrukcją, zwłaszcza w dziedzinie sieci i urządzeń energetycznych, które muszą zostać przystosowane do nowych warunków, szczególnie w dziedzinie zaopatrzenia w paliwo. Przemysł, nie zaniedbując swych zadań w stosunku do ludności cywilnej miast i wsi, musi znacznie zwiększyć swój wysiłek dla armii walczących. Zaspokojenie potrzeb armii winno być punktem honoru wszystkich pracowników przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie aprowizacji czeka nas jeszcze wielki i żmudny wysiłek. Stwierdzić należy, że system kartkowy, nie bacząc na dostateczne zapasy żywności, funkcjonuje tylko częściowo, nie obejmując niektórych terenów prawie zupełnie. Przyczyna leży częściowo w trudnościach transportowych, jednakże w większym stopniu wynika z bierności i niedołęstwa miejscowych władz i organizacji gospodarczych. To samo dotyczy premii związanych z rzeczowymi świadczeniami wojennymi, które — mimo to, że towary są i szereg powiatów wykonał ciążące na nich obowiązki dostawy — docierają do chłopa bardzo powoli. Dołożymy starań, aby te braki usunąć.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wszystkie organy władzy i organizacje gospodarcze muszą zrozumieć, że bezczynność i bierność w dziedzinie aprowizacji kraju nie tylko nie będą tolerowane, ale surowo karane.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zorganizowanie specjalnego Ministerstwa Aprowizacji i Handlu wskazuje, jak wielką wagę przywiązujemy do zagadnienia aprowizacji kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dotychczasowy system kartkowy musi ulec rozszerzeniu na tę część ludności rolniczej, która w rezultacie ewakuacji ze strefy działań wojennych została pozbawiona możności samodzielnego wyżywienia się. Stawia to przed aprowizacją nowe, skomplikowane zadania.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Obecnie po Kongresie Spółdzielczym i unifikacji ruchu spółdzielczego, po zacieśnieniu współpracy spółdzielczości z organami rządowymi, spodziewamy się w dziedzinie usprawnienia aprowizacji dużej poprawy.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W ogóle spółdzielczy ruch uważamy za główną dźwignię rozwoju gospodarczego naszego Państwa, jak również za jedną z dróg likwidacji rozpanoszonej i szkodliwej lichwy oraz spekulacji. Będziemy popierać tylko taki handel prywatny, który stać będzie na poziomie swojego zawodu i etyki kupieckiej.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pilnym zadaniem staje się uporządkowanie rynku pracy. Stan rzeczy, w którym przy ogromie prac do wykonania i wielkiej ilości rąk do pracy nie można często otrzymać siły roboczej — nie może dłużej trwać. Nie zawahamy się dla zaradzenia złu, jeśli zajdzie tego potrzeba, wprowadzić przymusu pracy oraz wydać innych zarządzeń, jak np. — wysiedlenia niepracującej ludności z większych miast itp. Będziemy też zwiększali naszą walkę z lichwą i spekulacją, ten szkodliwy spadek po okupacji hitlerowskiej, obecną zmorę ludności pracującej i przyczynę niechęci do produktywnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W poprzednim swoim exposé zadeklarowałem wyrzeczenie się wszelkich tendencji inflacyjnych. Dziś mogę oświadczyć, że polityki tej przestrzegaliśmy całkowicie i idziemy w kierunku szybkiego osiągnięcia pełnej równowagi budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jednym z podstawowych elementów naszego budżetu musi być dochód z przedsiębiorstw państwowych. Ważnym zadaniem będzie także wprowadzenie podatku od zysków wojennych, którego domaga się społeczeństwo, orasz konfiskata na rzecz Skarbu Państwa mienia volksdeutschów i zdrajców narodu. Dla osiągnięcia zniżki cen i podniesienia realnych płac przygotowujemy szereg poważnych posunięć deflacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Gospodarujemy dotychczas tylko na części terytorium Polski. Wiemy, że w niedługim czasie staniemy się gospodarzami całego kraju. Dokładamy wszelkich wysiłków, aby przygotować się do tęgo zadania również w dziedzinie gospodarczej. Szykujemy kadry, szykujemy formy organizacyjne do tego, aby po wypędzeniu Niemców przejąć i uruchomić gospodarkę jak najszybciej, jak najsprawniej i z najmniejszymi stratami.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wierzymy niezachwianie, że skoro potrafiliśmy wybrnąć z wielkich trudności gospodarczych na części terytorium Polski, w trudnych warunkach, bez surowców, bez paliwa, to tym bardziej przezwyciężymy olbrzymie trudności na całym bogatym terytorium naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dziś stawiamy przed narodem, jako najważniejsze realne zadanie, mobilizację wszystkich sił dla wniesienia naszego jak największego wkładu w dzieło wyzwolenia reszty kraju spod okupacji wroga.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Silni jednością narodu, jednością demokracji, śmiało patrzymy w przyszłość naszego demokratycznego Państwa. Wierzymy w Naród Polski i naród nas nie zawiedzie, tak jak my nie zawiedziemy narodu. Wierzymy, że gorący patriotyzm naszego narodu, że demokratyczne formy ustroju, w którym będą się mogły wyładować niespożyte siły ludu polskiego, a zwłaszcza jego młodego pokolenia, że najbardziej ważkie i umiłowane przez naród hasło budowy wielkiej, silnej, niepodległej i demokratycznej Polski ożywią nas wszystkich, cały naród, entuzjazmem pracy, twórczości i budowy dla siebie i przyszłych pokoleń jasnej, szczęśliwej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#komentarz">Po wygłoszeniu exposé ob. Premiera Prezydent ob. Bierut proponuje otwarcie łącznej dyskusji po wygłoszeniu exposé Ministra Obrony Narodowej, generała broni Roli-Żymierskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#komentarz">Wniosek ten został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Wojsko Polskie zrodzone w ogniu walki z niemieckim najeźdźcą o niepodległość Polski i jej demokratyczny ustrój powstało na wrześniowym pobojowisku, po klęsce, jakiej nie zna historia naszego narodu. Powstało nie tylko jako kontynuacja Wojska Polskiego sprzed września, nie tylko jako spadkobierca najchlubniejszych tradycji oręża polskiego, męstwa żołnierzy i oficerów, lecz jako zaprzeczenie tego wszystkiego, co dawną Armię Polską osłabiało, odrywało od narodu, czyniło igraszką w ręku reakcyjnych klik, prywatnym wojskiem rządzącej kamarylli.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Budowaliśmy naszą armię od nowa. I odrzuciliśmy to wszystko, co polskim generałom, oficerom, podoficerom i żołnierzom, co całej Armii Polskiej przeszkodziło w spełnieniu swego podstawowego obowiązku — obrony kraju i zwycięstwa n ad wrogiem.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Stara to prawda, że nie ma polityki wojskowej w oderwaniu od całokształtu polityki kraju, że organizacja, wyposażenie i strategia armii zależna jest od polityki zagranicznej, polityki wewnętrznej, polityki gospodarczej państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiadomo, że rządząca Polską przed 1939 rokiem reakcyjna grupa wojskowych i polityków doprowadziła do izolacji Polski w świecie, oderwała ją od państw demokratycznych, zwróciła przeciw swemu naturalnemu sojusznikowi—ZSRR i związała z najgorszym wrogiem — hitleryzmem, przygotowując w ten sposób klęskę.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Powszechnie wiadomo, że polityka wewnętrzna tej kliki, polityka Brześcia, Berezy Kartuskiej, polityka t. zw. — „zamordyzmu” wykopała przepaść między narodem a rządem, osłabiła jedność narodu w walce z wrogiem, w ten sposób także przygotowując klęskę. Znane jest również i uznane w społeczeństwie, że polityka gospodarcza sanacji, prowadzona w imię egoistycznych interesów obszarnictwa, wielkich banków i karteli, spychała naród w otchłań nędzy, była jedną wielką dewastacją majątku narodowego, osłabiała potencjał gospodarczy i militarny kraju, przygotowując również w sposób wydatny klęskę.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jeśli polityka zagraniczna, wewnętrzna i gospodarcza, w sposób widoczny dla społeczeństwa prowadziły do klęski, to skutki polityki wojskowej, osnutej mgłą tajemnicy i dymną zasłoną autoreklamy kliki wojskowej, skupiającej się dokoła Rydza-Śmigłego, nie były dla społeczeństwa dostatecznie jasne. Wrzesień 1939 r. rozbił brutalnie legendę sztucznie tworzoną przez rozmaite — „grupy pułkownikowskie” czy — „generalskie” sanacji. To, co przedtem już widzieli wykształceni wojskowi i inni światlejsi Polacy — naszą słabość militarną i nieprzygotowanie do walki z jedynym naszym wrogiem — Niemcami hitlerowskimi, stało się po wrześniu jasne dla przytłaczającej większości narodu.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Nie potrzebuję chyba przypominać, że najgorszym niewybaczalnym błędem polityki zagranicznej, związanym z nazwiskiem Becka — były uparcie i konsekwentnie realizowane jej tendencje antysowieckie. Najbardziej fatalne pociągnięcia tej polityki — storpedowanie Paktu Wschodniego, związanie się z Hitlerem i popieranie wszystkich poczynań faszystowskich w całej Europie, haniebne uderzenie w Czechosłowację — wszystkie te, tak zgubne dla Polski akty, miały swe źródło w antysowieckiej psychozie, która zaślepiała ówczesnych sterników naszej nawy państwowej. Ta ślepa nienawiść do naszego wschodniego sąsiada i naturalnego sojusznika, która ówczesnym kierownikom Państwa odebrała wszelki zmysł rzeczywistości, kazała im w ostatniej jeszcze chwili, na kilka tygodni przed wojną, odrzucić ofiarowaną przez ZSRR pomoc zbrojną przeciw Niemcom. Krok ten ostatecznie przesądził o wyniku kampanii wrześniowej, która — mimo bohaterstwa naszych żołnierzy i oficerów — zakończyła się klęską i przyniosła Polsce powtórną utratę niepodległości.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Żołnierz polski krwią, cierpieniem w obozach niemieckich, poniewierką po całym świecie — od tragicznych dni wrześniowych wraz z całym Narodem Polskim płacił wielką cenę za lata gospodarowania sanacyjnych wodzów.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Oficer polski, podoficer, żołnierz, walcząc do upadłego w beznadziejnej sytuacji, źle uzbrojony, bez dowódców, ratował honor naszej Ojczyzny, ratował honor oręża polskiego. W bohaterskich bojach pod Kutnem, w murach naszej pełnej chwały Stolicy, w Modlinie, na Helu i Westerplatte dał dowód bitności, bohaterstwa i poświęcenia dla Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Są w walce naszego kraju z hitlerowską okupacją etapy, w czasie których krok za krokiem kształtowała się i krzepła, oczyszczona od ideologii faszyzmu, polityka demokratyczna mas Narodu Polskiego. Kształtowała się strategia i taktyka organizowanych w podziemiu zbrojnych sił Narodu. Wyrastała i organizowała się wielka siła demokracji.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W ciężkich bojach wyrastało nowe kierownictwo polityczne i wojskowe Narodu, zrośnięte z nim krwią i cierpieniami.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Naród polski przez 5 lat ciężkiej okupacji hitlerowskiej budował fundamenty swej polityki i drogi odrodzenia swej siły wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Mimo rozbicia naszych wojsk i Państwa walka z Niemcami nie ustała ani na moment. W pierwszym okresie walka i praca prowadzone były w rozproszeniu. Walczyły jedynie oddziały partyzanckie, stanowiące resztki rozbitej armii.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Klęska Francji zamknęła ten okres.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jednakże Naród Polski nie zaprzestał oporu. Walcząc, organizował się politycznie i wojskowo, wysuwając i kształcąc nowe kadry bojowników walki podziemnej.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Po zdradzieckim napadzie na Związek Radziecki walka przeciwko okupantowi wzmogła się. Masy ludowe wiązały swe nadzieje ze zwycięstwem Armii Czerwonej i rozpoczęły z większym jeszcze rozmachem akcję oporu przeciwko zaborcom hitlerowskim.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Sanacyjna reakcja, która po wrześniowej katastrofie przyczaiła się, teraz zaczęła dawać znaki życia. Postawiła na klęskę ZSRR. Zaczęła na konspiracyjnych zebraniach wojskowych organizacji nawoływać do wstrzymania się od walki zbrojnej, która by utrudniała sytuację Niemców. Żądała podporządkowania organizacji podziemnych opanowanemu przez siebie — „Związkowi Walki Zbrojnej”, który otrzymał od rządu emigracyjnego monopol na organizację sił zbrojnych. Organizacji tej posyłano pieniądze, uzbrojenie i rozkazy — — „siedzieć i czekać”, Dowódcy tej organizacji troszczyli się przede wszystkim o to, by nie dopuścić do rozwoju masowej walki zbrojnej i pod pozorem zjednoczenia — zlikwidować wszystkie organizacje wojskowe demokratyczne.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Prawdziwe jednak zjednoczenie sił wojskowych Narodu tworzyło się w walce zbrojnej. Nie przez podporządkowanie, a przez współdziałanie oddziałów przeciwko Niemcom.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Pierwsza zaczęła tworzyć swe partyzanckie oddziały Gwardia Ludowa. Ona pierwsza przeciwstawiła hasłom bierności, głoszonym przez sanacyjną reakcję, konieczność walki zbrojnej, której pragnął naród.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Klęskę Niemiec pod Moskwą, pierwsze zwycięstwo Armii Czerwonej przyjął naród polski z uczuciem wielkiej ulgi. Stała się ona nowym bodźcem w rozwoju walki z okupantem.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W niedługim czasie wyrosła w całym kraju sieć oddziałów polskiej partyzantki, zorganizowanych przez Gwardię Ludową. Samorzutnie powstały wiosną 1942 r. pojedyncze, luźne oddziały i operując w Lubelszczyźnie, w Siedleckim, w Kieleckim, łączyły się w jedną sieć organizacyjną. Gwardia Ludowa popularyzowała się czynem zbrojnym i przyciągała ku sobie najbardziej patriotycznych żołnierzy i oficerów.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wzorem Gwardii Ludowej stopniowo stawały do walki oddziały zbrojne organizacji wojskowych innych demokratycznych partii politycznych, a przede wszystkim Bataliony Chłopskie.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Rząd emigracyjny w Londynie i jego prasa w dalszym ciągu twierdziły, że walka z Niemcami jest przedwczesna i proponowały czekać dalej z bronią u nogi, do czasu, aż tzw. — „rząd”, który ma w swoich rękach wszystkie nici, da sygnał do wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Reakcji w Polsce nie udało się jednak, jak, tego chciała, skompromitować ideę ruchu zbrojnego, izolować go od Narodu.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Naród przekonał się w praktyce, że ruch partyzancki i walka z Niemcami nie tylko nie utrudnia naszego położenia, ale wyraźnie je polepsza. Nasi partyzanci niszczyli transport, przeszkadzali Niemcom rabować chłopów, napadając na punkty kontyngentowe, uwalniali aresztowanych.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już od maja 1942 roku Dowództwo Główne Gwardii Ludowej zaczęło wydawać regularne komunikaty o prowadzonych działaniach bojowych.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jednocześnie Naród Polski z napięciem śledził działania bohaterskiej Armii Czerwonej i wszystkimi dostępnymi środkami demonstrował swoje sympatie dla Narodu Radzieckiego, walczącego ze wspólnym wrogiem.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Społeczeństwo nasze pomagało czerwonoarmistom, którzy uciekali z obozów niemieckich. Dzieliliśmy się z nimi ubogą strawą — w miarę możności — zaopatrywaliśmy ich w broń.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W obliczu narastającej walki i klęsk na wschodzie niemieccy okupanci usiłowali przy pomocy nowej fali barbarzyńskiego terroru zgnieść opór Narodu i coraz silniejszy ruch partyzancki.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W październiku 1942 r. na czterech krańcach naszej stolicy powieszono 50 członków podziemnych organizacji demokratycznych. W odpowiedzi na te zbrodnie oddziały Gwardii Ludowej dokonały jednocześnie w centrum miasta uderzeń w gniazda niemieckich katów. Wybito dziesiątki oficerów i gestapowców w centralnych lokalach niemieckich: w Cafe Club, na rogu Al. Jerozolimskich i Nowego Świata, w restauracji na Dworcu Głównym, w drukarni — „Nowego Kuriera Warszawskiego”.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Akcja przeprowadzona była słabymi sikami, ale skutek był olbrzymi. Okupant cofnął się, nie ośmielił się w odwet wystawić nowych szubienic, gdyż wiedział, że za bohaterskimi żołnierzami stoi cały Naród Polski. Przykład Warszawy wywołał szerokie echo. Zostały wykonane uderzenia na okupantów w Krakowie, Lublinie, Łodzi. Zostały wciągnięte nowe siły do walki zbrojnej. Przykład Gwardzistów porwał do walki zbrojnej Bataliony Chłopskie Stronnictwa Ludowego, Milicji Ludowej, R. P. P. S., jak również niektóre oddziały ZWZ. Nieustanna walka z Niemcami stała się faktem. Dojrzewała myśl o konieczności zjednoczenia wszystkich oddziałów walczących w jedną siłę zbrojną.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już w styczniu 1943 r. demokratyczne organizacje wojskowe wspólnymi siłami stanęły w obronie wysiedlonych i niszczonych chłopów południowej Lubelszczyzny, skutecznie łamiąc akcję SS-manów. Również w styczniu tego roku, kiedy próbowano w niespotykanej dotychczas skali spacyfikować Warszawę łapankami, oddziały zbrojne Gwardii Ludowej złamały falę łapanek przez nowe akcje zbrojne w centrum miasta.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Równolegle jednak ze zwycięstwami Armii Czerwonej wzmagała się i rosła partyzantka polska.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Natomiast w łonie organizacji, podporządkowanych rządowi emigracyjnemu, wzmagały się fermenty.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dowódcy ZWZ — PZP coraz częściej musieli wysłuchiwać uporczywych pytań — dlaczego siedzimy z założonymi rękoma, czemu nie walczymy z Niemcami, kiedy widoczne jest, że walka ta jest skuteczna i możliwa? Fermenty wzmagały się zwłaszcza wtedy, gdy po śmierci gen. Sikorskiego naczelnym dowódcą został gen. Sosnkowski, związany ściśle z kliką sanacyjną.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dla rządu emigracyjnego w Londynie i dla jego agentów w kraju stało się widoczne, że dalsza bezczynność grozi rozkładem szeregów PZP i że zachować wpływy można tylko wtedy, gdy zmieni się taktykę. Dlatego rzucone zostało nowe hasło walki ograniczonej, zamiast dawnego — stać z bronią u nogi.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Taktyka walki ograniczonej wyłączyła spod uderzenia linie komunikacyjne i te obiekty, które by w pewnym stopniu mogły wpłynąć na osłabienie Niemców w ich walce ze Związkiem Radzieckim. Jednocześnie podjęta została kampania przeciwko partyzantom polskim i organizacjom demokratycznym. W obliczu postępującego bankructwa swej polityki hr. Bór-Komorowski, mianowany dowódcą PZP, posuwa się do zbrodni bratobójczej, wydając rozkaz walki przeciwko walczącym z Niemcami oddziałom partyzanckim. Reakcja organizuje w całym kraju mordy bratobójcze. Wymordowanie latem 1943 r. oddziału Gwardii Ludowej im. Kilińskiego pod Borowem na Lubelszczyźnie jest ilustracją zbrodniczej akcji całego obozu reakcji polskiej przeciwko narodowi, walczącemu o swe wyzwolenie, Jednakże klice Sosnkowskiego i Bora nie udało się rozpętać walki bratobójczej. Urządzane przez nich wyczyny bandyckie wywołały oburzenie i pogardę w Narodzie.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Walka organizacji demokratycznych nie osłabła. Polacy w sposób coraz bardziej zdecydowany i zorganizowany walczyli z okupantem.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już wówczas skrystalizowała się wśród demokratycznych organizacji polskich myśl zjednoczenia wszystkich walczących żołnierzy w jedną organizację wojskową, dla skuteczniejszej walki z wrogiem. Przygotowania do stworzenia jednolitego kierownictwa sił zbrojnych Polski trwały w ciągu drugiej połowy 1943 r. Toczyły się pertraktacje między demokratycznymi organizacjami wojskowymi.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W warunkach ciągłego, bezwzględnego terroru działania bojowe przeciw Niemcom wymagały utworzenia jednolitego dowództwa, jednego sztabu.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Koniecznością stało się sięgnięcie po nowe środki walki. Koniecznością stało się zjednoczenie wszystkich sił politycznych kraju. Szybko dojrzewa sprawa wyłonienia reprezentacji i kierownictwa Narodu w kraju. Powstaje Krajowa Rada Narodowa — polityczne zjednoczenie demokratycznych organizacji w kraju. Powstanie Krajowej Rady Narodowej przyśpiesza jednocześnie powołanie wspólnego kierownictwa wojskowego sił zbrojnych Narodu Polskiego. Koncepcja Armii Ludowej realizuje się dzięki powołaniu przez najwyższy czynnik Narodu Polskiego — Krajową Radę Narodową Dowództwa Głównego AL i Sztabu Głównego na pierwszym historycznym posiedzeniu Rady z dnia 31. XII. 1943 na 1. I. 1944 r.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">i zorganizowaniu sztabów jednostek terytorialnych oraz brygad i batalionów w polu.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zjednoczenie sił zbrojnych Narodu Polskiego i stworzenie AL przyjęto w kraju z wielką radością. Nastroje żołnierzy i oficerów stały się jeszcze bardziej bojowe. Muszę podkreślić, że AL utworzyła się w warunkach ciężkich, bez żadnej pomocy z zewnątrz, rodziła się nie na papierze, nie w kancelariach sztabów, a w polu, w walce przeciw niemieckim okupantom.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Była ona zupełnym przeciwieństwem tej armii, którą tworzył na terytorium Polski Sosnkowski i jego przedstawiciel na kraj — gen. Bór.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W tym okresie, gdy idea tworzenia AL przybrała realne kształty, rząd emigracyjny nazwał oddziały PZP Armią Krajową. AK nie prowadziła akcji bojowych, mimo że posiadała kadry podoficerów, oficerów, broń i sztaby. AL stworzona została przez Naród dla Narodu i dla walki o wolność Narodu.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Armia Sosnkowskiego i Bora-Komorowskiego tworzyła się jako armia, stojąca ponad Narodem, tworzona w tym celu, aby ujarzmić Naród.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Nie można pominąć milczeniem zagadnienia nastrojów i stanu moralnego Armii Krajowej. Hasło biernego czekania i hasło walki ograniczonej działało demobilizująco i demoralizująco na kadry AK.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Gazety podziemne AK prowadziły ohydną kampanię przeciwko Związkowi Radzieckiemu, przeciwko czynnej walce z okupantem niemieckim. W przeciwieństwie do tego, w szeregach AL, w bojach z okupantem niemieckim, wyrosły i okrzepły nowe kadry oficerów, podoficerów i żołnierzy. Ich oddanie sprawie wyzwolenia Ojczyzny, ich wkład bojowy i bohaterstwo przyciągało najlepszych żołnierzy i oficerów. Na naszą stronę przeszło już w podziemiu wielu oficerów i żołnierzy z AK. Dosyć mieli nieróbstwa i biernego czekania, chcieli walczyć z Niemcami.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W tym okresie Dowództwo AK, idąc coraz bardziej na pasku reakcyjnym, związało się ze zdrajcami Narodu, z najpodlejszą organizacją wojskową — Narodowymi Siłami Zbrojnymi, która kroczyła i kroczy na czele mordów bratobójczych, która w nienawiści do demokracji w Polsce nie cofa się przed współpracą z niemieckimi okupantami.</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Ostateczne sformowanie AL było stwierdzeniem przez Naród Polski wobec sojuszników, wobec całego świata, że walka Polaków w kraju została podjęta, zorganizowana przez demokrację polską wbrew wysiłkom sanacyjnych agentur faszystowskich z gen. Sosnkowskim — w Londynie, z gen. Bór-Komorowskim w kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Na czele AL stanęło Dowództwo Główne, które do pomocy posiadało Sztab Główny. Dowództwo Główne kierowało całą robotą wojskową na terenie kraju przy pomocy dowództw okręgowych i obwodowych. W skład AL weszły organizacje wojskowe Gwardii Ludowej, część Batalionów Chłopskich, Milicji Ludowej, RPPS, szereg jednostek AK.</u>
          <u xml:id="u-4.51" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">AL swą pracą wojskową objęła kilka tysięcy oficerów, podoficerów i żołnierzy w polu. W garnizonach jej możliwości mobilizacyjne wielokrotnie tę cyfrę przekraczały. AL w swym rozwoju napotykała największe trudności w braku dostatecznej ilości broni. Mimo to AL stała się najbardziej popularna wśród szerokich mas Narodu w kraju. Popularyzowały ją długie walki partyzanckie, bohaterskie wystąpienia przeciw terrorowi hitlerowskiemu. Walka na terenie kraju była prawie całkowicie jej dziełem.</u>
          <u xml:id="u-4.52" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! W dorobku swym AL posiada setki wykolejonych i rozbitych pociągów, dziesiątki zniszczonych stacji kolejowych, tysiące godzin przerwy w ruchu kolejowym, setki zniszczonych samochodów, dziesiątki samolotów, setki rozbitych posterunków policji i żandarmerii, gmin, punktów kontyngentowych, oddziałów pocztowych itp., tysiące zabitych żołnierzy niemieckich, dziesiątki oficerów i kilku generałów, a także tysiące uwolnionych więźniów.</u>
          <u xml:id="u-4.53" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">AL ma za sobą wygraną batalię o uruchomienie walki zbrojnej w kraju i wciągnięcie wszystkich jego sił do walki przeciw Niemcom. Ma za sobą wygrane bitwy przeciwko wielokrotnym falom terroru hitlerowskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.54" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ma dorobek zahartowanych, związanych z Narodem, demokratycznych, pochodzących z ludu, kadr oficerów i podoficerów, ma w swoim dorobku bohaterów i bohaterskie walki, które wsławiły imię Polski walczącej daleko poza granicami naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.55" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Z takim dorobkiem, na podstawie dekretu najwyższej władzy politycznej Narodu Polskiego — Krajowej Rady Narodowej, weszła AL w skład odrodzonego, zjednoczonego Wojska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.56" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Kiedy kraj prowadził nieugiętą walkę z okupantem — poza granicami kraju znalazły się setki tysięcy Polaków na terenie Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-4.57" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Różne koleje losu rzuciły ich na ziemię tego państwa, które wkrótce miało stać się potężną redutą walki z hitleryzmem, walki z tym wrogiem, co ujarzmił naszą Ojczyznę. I gdy w czerwcu roku 1941 Hitler napadł na ZSRR, gdy zaczęła się wojna sowiecko-niemiecka, wybiła godzina odrodzenia regularnego Wojska Polskiego. Dojrzały nareszcie warunki znormalizowania stosunków polsko-sowieckich, zaognionych dzięki długoletniej wrogiej Związkowi Radzieckiemu polityce naszej reakcji. Walka o niepodległość mogła być prowadzona tylko w sojuszu z ZSRR — i tylko przy pomocy ZSRR możliwe było odrodzenie Wojska Polskiego, utworzenie z przebywających w Rosji Polaków polskiej siły zbrojnej, która na najważniejszym w tej wojnie i najbliższym Polsce froncie wschodnim wystąpiłaby razem z Armią Czerwoną do walki z Niemcami.</u>
          <u xml:id="u-4.58" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zrozumiał to śp. Władysław Sikorski i wbrew oporowi reakcjonistów — zawarł znany układ z Rządem Radzieckim. Pod dowództwem gen. Andersa zaczęło się w Rosji formować i szkolić 5 dywizji polskich. Dywizje te, w myśl układu, miały wyruszyć na front sowiecko-niemiecki, by z bronią w ręku torować sobie drogę do kraju, niosąc mu wolność. Zdawało się, że w stosunkach polsko-sowieckich dokonany został rzeczywisty przełom, otwierający nową erę przyjaźni i braterskiej współpracy.</u>
          <u xml:id="u-4.59" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Niestety — dzieło Władysława Sikorskiego — od samego początku zaciekle atakowane przez obóz Raczkiewicza — Sosnkowskiego — zostało zmarnowane. Umowa polsko-sowiecka została złamana. Wbrew wyraźnemu brzmieniu układu, gen. Anders nie tylko nie poprowadził swych dywizji na front, ale wyprowadził je ze Związku Radzieckiego do Iranu na długotrwałą bezczynność.</u>
          <u xml:id="u-4.60" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wykonując dyrektywy najbardziej reakcyjnych, wrogich Związkowi Radzieckiemu, kół wojskowych i politycznych, klika Sosnkowskiego — Andersa od samego początku nastawiała się na walkę nie z Niemcami, lecz z Rosją i w tym duchu oddziaływała na korpus oficerski, w tym duchu usiłowała wychowywać żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-4.61" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Antysowieckie zaślepienie reakcyjnych maniaków, którzy w tej wojnie niczego się nie nauczyli, stało się źródłem hańbiącego mundur polski i szkodliwego dla sprawy Polski — czynu gen. Andersa.</u>
          <u xml:id="u-4.62" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Stosunki polsko-sowieckie utknęły znowu w ślepym zaułku. Na froncie wschodnim toczył się gigantyczny bój z hitleryzmem, świat cały z podziwem patrzył na bohaterstwo żołnierza radzieckiego — ale w walce tej nie brał niestety udziału żołnierz polski, który rwał się do boju, lecz dzięki niepoczytalnej polityce reakcjonistów znajdował się w odległości tysięcy kilometrów od frontu. A tymczasem na przełomie roku 1942 — 1943, po wspaniałym zwycięstwie stalingradzkim, front zaczął się zbliżać do Polski.</u>
          <u xml:id="u-4.63" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">I wtedy, na wiosnę 1943 roku, grono działaczy polskich w ZSRR postanowiło podnieść porzucony przez reakcjonistów sztandar walki zbrojnej.</u>
          <u xml:id="u-4.64" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Powstaje Związek Patriotów Polskich w ZSRR, złożony z ludzi różnych przekonań politycznych, złączonych jednak wspólnym pragnieniem służenia Ojczyźnie.</u>
          <u xml:id="u-4.65" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zadaniem organizacji staje się skupienie całego uchodźstwa polskiego w ZSRR pod sztandarem Niepodległości i Demokracji, powołanie Polaków pod broń celem wspólnej z Czerwoną Armią walki przeciwko wspólnemu wrogowi.</u>
          <u xml:id="u-4.66" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">To, do czego dążył Władysław Sikorski i co zostało udaremnione przez reakcjonistów — tym razem stało się faktem.</u>
          <u xml:id="u-4.67" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Związek Patriotów Polskich zwrócił się do rządu Radzieckiego z prośbą o wyrażenie zgody na utworzenie w ZSRR polskiej jednostki wojskowej, złożonej z Polaków, przebywających na ziemi Radzieckiej. Rząd Radziecki przychylił się do prośby Związku Patriotów Polskich i w maju 1943 r. zaczęto organizować I dywizję im. Tadeusza Kościuszki.</u>
          <u xml:id="u-4.68" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest historyczną zasługą Wandy Wasilewskiej, że w chwili, kiedy dzięki szkodliwej polityce reakcjonistów głucho było o sprawie polskiej, emigracja polska w ZSRR stanęła pod bronią.</u>
          <u xml:id="u-4.69" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest zasługą Związku Patriotów Polskich i całego wychodźstwa polskiego w ZSRR, że w ciężkiej dla naszego narodu chwili Polacy zostali skupieni i uzbrojeni do walki o niepodległość, że stało się to w porozumieniu i sojuszu z naszym wschodnim sąsiadem, który w tej wojnie okazał się najpotężniejszą siłą antyniemiecką.</u>
          <u xml:id="u-4.70" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dziś z perspektywy półtora roku trzeba stwierdzić, że Związek Patriotów Polskich w ZSRR i jego działacze dobrze zasłużyli się Ojczyźnie, że wielkie ich dzieło przejdzie do historii naszego narodu jako jedna z najpiękniejszych kart patriotyzmu, jako szlachetny wzór wiernej służby krajowi.</u>
          <u xml:id="u-4.71" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Bo jeżeli mówię tu o historycznej zasłudze ZPP, to trzeba pamiętać, że Związek Patriotów Polskich przez cały czas, aż do powstania Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, sprawował organizacyjne i polityczne kierownictwo nad naszą siłą zbrojną w ZSRR, że był w stosunku do niej władzą zwierzchnią, przed którą dowództwo ponosiło odpowiedzialność za całą swoją pracę organizacyjną, wyszkoleniową i wychowawczą.</u>
          <u xml:id="u-4.72" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Sądzę, że nie będzie Polaka, który z uczuciem głębokiej wdzięczności nie pomyślałby o tym, co odrodzone Wojsko Polskie zawdzięcza naszemu wschodniemu sąsiadowi i sojusznikowi — Związkowi Radzieckiemu, ile zawdzięczamy Wielkiemu Wodzowi Czerwonej Armii, Marszałkowi Stalinowi. ZSRR, prowadząc sam ciężką, wymagającą nadludzkich ofiar, wojnę z niebezpiecznym wrogiem, umożliwił mobilizację Polaków, dał naszemu żołnierzowi świetne nowoczesne uzbrojenie i cały sprzęt, dał mu umundurowanie i wyżywienie, lekarstwa i urządzenia szpitalne, obozy formowania i znakomitych instruktorów. W żadnym przemówieniu nie da się opisać tej pomocy organizacyjnej i fachowej, jaką otrzymało nasze wojsko od ZSRR — tej życzliwości i prawdziwie braterskiej serdeczności, z jaką sowieckie władze wojskowe ułatwiały Związkowi Patriotów Polskich i Dowództwu naszych sił zbrojnych w ZSRR ich trudne i odpowiedzialne zadanie.</u>
          <u xml:id="u-4.73" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Rosła nasza siła zbrojna. Gdy w jesieni roku 1943 I dywizja piechoty im. T. Kościuszki poszła na front, by w bitwie pod Lenino zadokumentować udział Polaków w walce z hitleryzmem, tworzyła się już II dywizja, pułk lotniczy, brygada artylerii, brygada pancerna i szereg jednostek specjalnych — mieliśmy już w ZSRR I korpus Polskich Sił Zbrojnych. Ale szeregi odradzającego się Wojska Polskiego wciąż rosły i z początkiem roku 1944 była już I Armia Polska w ZSRR. W miarę posuwania się Czerwonej Armii na zachód napływały do szeregów nowe tysiące i dziesiątki tysięcy Polaków, pałających chęcią walki z Niemcem. Powstawały nowe dywizje i brygady — nieprzerwany potok uzbrojenia i sprzętu płynął dla nas z sowieckich fabryk. Aż przyszła radosna chwila: I Armia Polska w ZSRR połączyła się z Armią Ludową w kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.74" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Z armii, utworzonej przez demokrację polską w kraju i z demokratycznej armii, utworzonej przez Polaków w ZSRR, powstało odrodzone Wojsko Polskie, podległe Krajowej Radzie Narodowej i Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego, które dziś razem z Armią Czerwoną walczy już na ziemi ojczystej pod jednym dowództwem.</u>
          <u xml:id="u-4.75" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Należy podkreślić, że już przy zawiązywaniu pierwszych formacji w kraju i w ZSRR nasunęła się potrzeba doboru odpowiednich dróg i środków, zmierzających do pogłębienia świadomości narodowej i obywatelskiej żołnierza. Potrzebę tę już odczuwały jednostki powstałe w ZSRR, gdzie przybywający z różnych stron żołnierz przechodził po katastrofie wrześniowej różne koleje losu. Systematyczna praca oświatowa, praca polityczno-wychowawcza, wynikająca z wolnościowych zadań naszej Armii i jej demokratycznych założeń, stała się nieodzownym i ważnym czynnikiem, jednoczącym różnolitą gromadę żołnierską.</u>
          <u xml:id="u-4.76" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Powołany przez reprezentację polityczną Polaków w Związku Radzieckim — przez ZPP do spełnienia tej odpowiedzialnej pracy Korpus Oficerów Polityczno-Wychowawczych sprostał swym zadaniom. Skupiając w swych szeregach ideowe i ofiarne elementy, reprezentujące nurtujące społeczeństwo polskie prądy demokratyczne, stał się rzeczywistym przewodnikiem duchowym wojska.</u>
          <u xml:id="u-4.77" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Rzecz jasna, iż do osiągnięć pracy politycznej w wojsku wydatnie przyczynili się ci oficerowie polityczno-wychowawczy, którzy wnieśli wieloletni dorobek walki z hitleryzmem i rodzimą reakcją, dorobek częstokroć okupiony latami prześladowań w Polsce przedwrześniowej.</u>
          <u xml:id="u-4.78" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Czynnie uczestnicząc w żołnierskim znoju, wytrwale i z zapałem głosząc prawdę o Nowej Polsce, troszcząc się o byt i potrzeby kulturalne żołnierzy, dokształcając się wojskowo, oficerowie polityczno-wychowawczy zaskarbili sobie zaufanie i autorytet.</u>
          <u xml:id="u-4.79" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zarówno w okresie szkoleniowym jak i w działaniach bojowych stali się dzielną pomocą dla dowódców liniowych, z powodzeniem zastępując ich w razie potrzeby. Ich wysiłek w dużej mierze przyczynił się do tego, że bitny nasz żołnierz staje się coraz bardziej świadomym swych obowiązków wobec narodu, wobec odradzającej się demokratycznej państwowości polskiej — obywatelem.</u>
          <u xml:id="u-4.80" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Atmosfera aktywności społecznej i patriotycznego zapału, powszechnej świadomości celów i zadań, cechująca nasze wojsko, dzięki pracy korpusu oficerów polityczno-wychowawczych sprzyja przejawianiu się cnót żołnierskich, toruje drogę zdolniejszym żołnierzom i podoficerom do uzyskania zasłużonych stopni oficerskich.</u>
          <u xml:id="u-4.81" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wysokie morale naszego żołnierza w akcjach partyzanckich lat 1942 — 1944 w kraju, w walkach pod Lenino, nad Pilicą i podczas szturmu Pragi, jest pozytywnym sprawdzianem celowości i niezbędności pracy polityczno-wychowawczej w wojsku.</u>
          <u xml:id="u-4.82" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Skompletowanie korpusu oficerskiego, który by odpowiadał wymogom nowoczesnej organizacji i wyposażeniu technicznemu rosnącej naszej armii, jest zagadnieniem nasuwającym poważne trudności.</u>
          <u xml:id="u-4.83" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Budując od nowa Wojsko Polskie, natknęliśmy się pod tym względem na trudności nie lada. Nie mieliśmy oficerów. A ten kto wojował lub przynajmniej zna wojsko, wie, że najlepszy żołnierz, nawet najlepiej uzbrojony, nie wykona postawionego przed nim bojowego zadania, jeżeli do boju nie poprowadzi go wykwalifikowany, doświadczony, dobry dowódca. Siła wojska opiera się w pierwszym rzędzie na kadrze oficerskiej. A myśmy oficerów mieli mało.</u>
          <u xml:id="u-4.84" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wielu — szczególnie wyższych oficerów dawnego Wojska Polskiego — emigrowało w 1939 roku za granicę. Tysiące Anders uprowadził przez Iran w daleką i bezsensowną tułaczkę. Dziś, w najlepszym razie, walczą na obczyźnie, daleko od ziemi rodzinnej. Nie mniej niż 12 tysięcy oficerów Niemiec uprowadził w niewolę. Ponad 11 tysięcy wymordował w Katyniu.</u>
          <u xml:id="u-4.85" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dlatego, chcąc odrodzić siłę zbrojną narodu, chcąc zbudować nowe Wojsko Polskie, zwróciliśmy się o pomoc do Związku Radzieckiego. Życzliwy, a potężny sojusznik dał nam wielu oficerów-Polaków i instruktorów-Rosjan, w ogromnej swojej większości wybitnych specjalistów — artylerzystów, czołgistów, pilotów, techników, oficerów służby łączności, saperów i lekarzy. Oddali nam oni i oddają w dalszym ciągu wprost nieocenione przysługi, pomagając zorganizować nasze wojsko, szkoląc je i dowodząc nim w boju.</u>
          <u xml:id="u-4.86" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dlatego pozwolę sobie z tej trybuny jeszcze raz wyrazić wdzięczność Armii Czerwonej i osobiście Marszałkowi Stalinowi za pełne zrozumienie naszych potrzeb i przydzielenie do Wojska Polskiego tak wybitnych i niezbędnych dziś oficerów Armii Czerwonej.</u>
          <u xml:id="u-4.87" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Doceniamy w pełni ogromne wartości, jakie przynieśli do naszego wojska oficerowie Armii Czerwonej, tej najlepszej na świecie Armii, która osiągnęła tak znakomite sukcesy w walce z niemieckim najeźdźcą. Jednocześnie kładziemy ogromny nacisk na wychowanie własnej, nowej kadry oficerskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.88" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już dziś mamy ponad 30 tysięcy oficerów, z tego — przytłaczająca większość Polaków. W naszych szkołach kształci się obecnie ponad 15 tysięcy podchorążych.</u>
          <u xml:id="u-4.89" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dobieraliśmy kandydatów do szkół oficerskich, mając na uwadze, że budujemy wojsko demokratyczne, że korpus oficerski nie może stać się — jak był przed rokiem 1939 — ekskluzywną kastą, ale winien być krwią i ciałem, pochodzeniem i interesami związany ściśle z masą żołnierską, ludem pracującym, z narodem. Ogromna większość naszych podchorążych — to synowie robotników i chłopów.</u>
          <u xml:id="u-4.90" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Korpus oficerski Wojska Polskiego rośnie szybko i będzie rósł z każdym miesiącem. Wystarczy powiedzieć, że nadałem za ostatnie 5 miesięcy przeszło 7 tysięcy nominacji na podporuczników i chorążych.</u>
          <u xml:id="u-4.91" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W 1945 roku wyszkolimy na terenie Polski we własnych szkołach oficerskich piechoty, artylerii, czołgów, łączności i saperów około 50 tysięcy nowych oficerów.</u>
          <u xml:id="u-4.92" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Życie pokazało, że droga, po której poszliśmy, jest słuszna. Nasi młodzi oficerowie są rzeczywiście związani serdecznymi węzłami z masą żołnierską. Rozumieją jej potrzeby i interesy. A żołnierz ze swej strony ma zaufanie, ceni i szanuje swego dowódcę, który wyszedł z jego środowiska.</u>
          <u xml:id="u-4.93" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Żołnierz wie, że tylko od jego własnych zdolności, wykształcenia, a przede wszystkim od chęci i dobrej woli zależy, ażeby jutro on sam otrzymał oficerskie dystynkcje.</u>
          <u xml:id="u-4.94" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Do szkół oficerskich przybywają setki demokratów, przesłanych przez organizacje demokratyczne. Wzmocnią one jeszcze bardziej elementem demokratycznym nasz korpus oficerski.</u>
          <u xml:id="u-4.95" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Tysiące młodych oficerów z naszych podchorążówek i szkół specjalnych zespala się ze starymi oficerami Wojska Polskiego w nowy jednolity korpus oficerski, scalony ideą niepodległości i demokracji, gorącym pragnieniem służenia Ojczyźnie, umiłowaniem szczytnego powołania żołnierza. Nasza inteligencja wojskowa rekrutuje się spośród tych, co w pracy codziennej i na polu bitwy najlepiej wykazali swą wartość, swe zdyscyplinowanie i wierność obowiązkom, swe przywiązanie do ideałów niepodległościowych i demokratycznych. Dzielny i sumienny podoficer otrzymuje w naszym wojsku stopień oficerski, otrzymuje możność doskonalenia się w rzemiośle wojskowym, bo armia nasza, służąca sprawie demokracji, jest sama wielkim wcieleniem idei demokratycznej i przed każdym, kto na to zasługuje, stoi u nas otworem droga do zaszczytnego awansu.</u>
          <u xml:id="u-4.96" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiemy, że wielu naszych oficerów ma jeszcze poważne braki. Zdajemy sobie z nich sprawę i pracujemy nad ich usunięciem.</u>
          <u xml:id="u-4.97" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiemy, że pozostaną najlepsi. Że stworzymy korpus oficerski wzorowy — o demokratycznych poglądach, związany z masą żołnierską swym pochodzeniem i interesami, zdolny do dowodzenia żołnierzem i do godnego reprezentowania Wojska Polskiego, korpus oficerski, z którego dumny będzie cały Naród.</u>
          <u xml:id="u-4.98" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Olbrzymie zadania stoją dziś przed Wojskiem Polskim. Większa część Polski znajduje się jeszcze pod okupacją niemiecką. Razem z żołnierzem sojuszniczej Armii Czerwonej musi żołnierz polski wyzwolić i uwolnić od wroga miliony umęczonych rodaków. To jest naszym naczelnym zadaniem. Wytężymy wszystkie siły, aby temu zadaniu podołać. Będziemy po obydwu stronach frontu, który dzieli jeszcze nasz kraj.</u>
          <u xml:id="u-4.99" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Naczelne Dowództwo kieruje walką partyzantów AL na tyłach wroga — pomaga im bronią, amunicją, materiałem wybuchowym. Składam z tej trybuny hołd partyzantom AL, walczącym bohatersko w niezmiernie ciężkich warunkach w Kieleckim, Radomskim, Częstochowskim, Łódzkim, Płockim, Krakowskim, w Zagłębiu i na Śląsku.</u>
          <u xml:id="u-4.100" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Punktem honoru Narodu Polskiego winien być jak największy nasz wkład do dzieła wyzwolenia naszego kraju i wspólnego zwycięstwa narodów zjednoczonych nad faszyzmem.</u>
          <u xml:id="u-4.101" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Musimy ponieść sztandar Rzeczypospolitej na zachód. Wyrąbiemy Polsce nowe granice nad Odrą, Nisą i nad Bałtykiem. Zdobędziemy nowe ziemie dla chłopa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.102" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Aby to zrealizować, musimy mieć silną i wielką armię.</u>
          <u xml:id="u-4.103" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Krajowa Rada Narodowa i Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego zrozumiały wielkość tych zadań. Dlatego w mej pracy wojskowej znajdowałem zawsze zrozumienie i całkowite poparcie ze strony Rządu, którego mam honor być członkiem.</u>
          <u xml:id="u-4.104" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jednym z pierwszych aktów Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego było ogłoszenie mobilizacji na terenach wyzwolonych. Mobilizacja objęła na razie cztery roczniki, gdyż trudności organizacyjne i materialne pozwalają tylko na stopniowe uruchomianie całego potencjału wojennego na obszarach oczyszczonych już od nieprzyjaciela.</u>
          <u xml:id="u-4.105" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Mimo to Wojsko Polskie jest już dziś bardzo poważną siłą. W stanie gotowości bojowej obejmuje dwie armie, w składzie dziesięciu dywizji piechoty, korpusu pancernego i dwóch brygad pancernych, armii lotniczej, kilkunastu samodzielnych dywizji i brygad artylerii różnych kalibrów, brygady kawalerii, kilku samodzielnych brygad wojsk inżynieryjnych, saperskich, rozbudowanych służb sanitarnych, kwatermistrzostwa, aparatu mobilizacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-4.106" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Z tego wyliczenia widać, że armia nasza jest armią nowoczesną, odmienną od armii polskiej sprzed 1939 r., armią o bogatym wyposażeniu technicznym, armią, która będzie mogła realizować na polu walki szybki manewr, połączony z wielką siłą ognia, co pozwoli wszystkim dowódcom spełnić te zadania, które współczesna wojna stawia przed siłą zbrojną.</u>
          <u xml:id="u-4.107" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wracając do sprawy mobilizacji chcę stwierdzić, że wykazała ona wysoki poziom uświadomienia obywatelskiego i patriotyzmu naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-4.108" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Mimo antynarodowej, zdradzieckiej agitacji elementów reakcyjnych, związanych z — „rządem” emigracyjnym, przebieg jej był ze wszech, miar pomyślny. Statystyka mobilizacji, gdy będzie mogła być ujawniona, pozostanie chlubnym dokumentem tężyzny i zdrowia naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-4.109" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Niezależnie od mobilizacji piękne wyniki dał zaciąg ochotniczy, a szczególnie — przeprowadzony przez organizacje i partie demokratyczne. Pozwoli to zasilić elementem niezwykle cennym pod względem moralnym i politycznym szeregi naszego wojska.</u>
          <u xml:id="u-4.110" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Naród musi zapewnić utrzymanie swego wojska.</u>
          <u xml:id="u-4.111" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Udział narodu w wojnie mierzy się nie tylko ilością zmobilizowanych żołnierzy, ale także stopniem, w jakim gospodarka narodowa bierze udział w zaopatrzeniu wojska w niezbędne mu wyżywienie, wyekwipowanie i uzbrojenie.</u>
          <u xml:id="u-4.112" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jak pod tym względem przedstawia się nasz wysiłek? Jeżeli chodzi o wyżywienie, możemy stwierdzić, że obecnie Wojsko Polskie niemal całkowicie korzysta ze źródeł krajowych. Chłop polski zaopatruje wojsko w polski chleb, polską mąkę, polskie kasze, w polskie makarony, w dużym stopniu w mięso, tłuszcze, tytoń itd.</u>
          <u xml:id="u-4.113" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ten stan rzeczy świadczy o tym, że cały kraj rozumie znaczenie Wojska Polskiego, że nie szczędzi wysiłków, by zaopatrzyć je jak należy, że w pierwszym rzędzie nie szczędzi w tym względzie wysiłków główny dostawca żywności — patriotyczne włościaństwo polskie.</u>
          <u xml:id="u-4.114" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dzięki temu stanowi rzeczy jesteśmy w możności nie tylko zaspokajać bieżące żywnościowe potrzeby wojska, ale także mieć jasną perspektywę wyżywienia na przyszłość i tworzyć pewne zapasy, stanowiące bazę dla przyszłego niezbędnego rozbudowania stanu ilościowego wojska.</u>
          <u xml:id="u-4.115" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jeśli chodzi o zaopatrzenie wojska w wytwory przemysłowe, to tu należy uwzględnić, że przemysł nasz przeżywał i przeżywa okres odbudowy, tylko stopniowo, z trudem uruchamiając poszczególne działy produkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.116" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Tym niemniej i w tym zakresie wojsko nasze w wydatnym stopniu zaczęło już korzystać z wytworów rodzimego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-4.117" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jak na razie jednak, przemysł polski pokrywa tylko stosunkowo nieznaczną część potrzeb wojska.</u>
          <u xml:id="u-4.118" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obecnie nastąpił okres, kiedy ten stan rzeczy może i powinien być zmieniony. W uzgodnieniu z państwowym kierownictwem gospodarki narodowej uważam, że przemysł nasz wzmocnił się już na tyle, że powinien dokonać przełomu, przestawiając się w dużej mierze na potrzeby wojenne i wzmacniając bardzo wydatnie swój udział w zaopatrzeniu wojska.</u>
          <u xml:id="u-4.119" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiemy, że robotnik polski, który zawsze był w pierwszych szeregach walki o niepodległość, swoim wysiłkiem pomoże swemu bratu w mundurze.</u>
          <u xml:id="u-4.120" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Trudnym zagadnieniem w organizacji wojska jest sprawa transportu. Przeprowadziliśmy mobilizację koni. Zdajemy sobie sprawę, że dla naszego, wyniszczonego przez okupanta kraju, dla naszego chłopa — jest to ciężka ofiara. Jednakże nie może walczyć wojsko, pozbawione siły pociągowej.</u>
          <u xml:id="u-4.121" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zapewniam jednak z tej trybuny chłopa polskiego, że w zależności od sytuacji wojennej będą wydane rozkazy dywizjom i pułkom o udzielaniu pomocy ludności wsi w pilnych pracach na roli.</u>
          <u xml:id="u-4.122" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Naród dał wojsku to, co miał najcenniejszego — swoich synów. Chcę skorzystać z okazji, aby zapewnić żołnierzy i oficerów, że troska o pozostawione przez nich rodziny jest naszą troską. Rząd przez odpowiednie dekrety zapewni pomoc materialną rodzinom wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-4.123" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Na wydatną opiekę narodu mogą liczyć rodziny poległych na polu boju i inwalidzi wojenni.</u>
          <u xml:id="u-4.124" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Nasza armia jest armią demokracji. Obce i wrogie nam są wszystkie tendencje antysemickie i rasistowskie. I jeżeli, jako pozostałość propagandy hitlerowskiej, gdzie nie gdzie przejawiają się nastroje antysemickie, to będą one przez dowództwo zwalczane z całą surowością.</u>
          <u xml:id="u-4.125" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Korzystam z okazji, żeby stwierdzić, że żołnierze i oficerowie Żydzi walczą z całą ofiarnością i męstwem z najeźdźcą, że są to również dzielni, a często bohaterscy bojownicy o wyzwolenie Polski, którą okupant niemiecki uczynił dla nich krajem straszliwej martyrologii.</u>
          <u xml:id="u-4.126" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Bezcenny jest wkład Armii Czerwonej w wyzwalaniu Polski spod okupacji niemieckiej, a świadczą o tym groby żołnierzy sowieckich i poniesione ofiary Armii Czerwonej.</u>
          <u xml:id="u-4.127" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W najcięższej dla Narodu chwili, w czwartym roku wojny, Rząd Radziecki podał nam bratnią dłoń, udzielił wszechstronnej pomocy formującej się na ziemiach radzieckich 1 dywizji Am. Tadeusza Kościuszki, która w ciągu roku rozrosła się w stutysięczną Armię Polską. W okresie niesłychanego natężenia walk na froncie, ogromnego zapotrzebowania na uzbrojenie, Rząd Radziecki daje nam najnowocześniejszą broń, zaopatruje odradzające się Wojsko Polskie we wszystko, co mu jest potrzebne: sprzęt techniczny, umundurowanie i wyżywienie.</u>
          <u xml:id="u-4.128" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Bohaterski żołnierz Armii Czerwonej toruje drogę do umęczonej naszej Ojczyzny i wespół z żołnierzem polskim wyzwala pierwsze połacie naszej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-4.129" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">We wspólnych walkach pod Lenino, w bohaterskich bojach nad Wisłą, Pilicą, o Pragę, Warszawę i Jabłonnę, pogłębia się i utrwala braterstwo broni Armii Czerwonej i Wojska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.130" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Nasz sojusz ze Związkiem Radzieckim opiera się na głębokiej zbieżności polskiej i radzieckiej racji stanu. Polska racja stanu, najżywotniejsze interesy narodu wymagają, ażeby granica wschodnia przestała być zarzewiem niezgody i przegrodą pomiędzy obu bratnimi narodami, a stała się linią przyjaznego sąsiedztwa. Za taką granicę uważamy linię Curzona.</u>
          <u xml:id="u-4.131" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Różnie bywało w przeszłości. Wiele goryczy nagromadziło się w stosunkach polsko-rosyjskich. W jednej z rozmów, jakie miałem na Kremlu z Marszałkiem Stalinem, Kierownik Państwa Radzieckiego powiedział: — „Na przestrzeni 400 lat Polska i Rosja walczyły ze sobą, zadając sobie wzajemnie rany. Z tym trzeba raz na zawsze skończyć” — oświadczył Marszałek Stalin. Wiemy, że czyni on wszystko, żeby z tym rzeczywiście skończyć, żeby w stosunkach polsko-radzieckich otworzyć nową erę braterskiej współpracy i przyjaźni, tak koniecznej wobec istnienia wspólnego wroga Słowiańszczyzny, jakim jest imperializm niemiecki, Wiemy, jak szczerze dąży Wódz Czerwonej Armii do tego, żeby Polska zmartwychwstała jako państwo silne i niepodległe, żeby zajęła należne jej miejsce w gronie wolnych narodów.</u>
          <u xml:id="u-4.132" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Pragnę w tym miejscu podkreślić zwłaszcza militarne znaczenie, jakie ma dla Polski przymierze ze Związkiem Radzieckim. Musimy być przygotowani ha to, że i na przyszłość, po wygranej przez nas wojnie, zaborcze Niemcy pozostaną naszym wrogiem, który będzie tylko czekał stosownej chwili, żeby ponownie napaść na nasz kraj. Ale imperializm niemiecki pozostanie również wrogiem Związku Radzieckiego, który unicestwił jego zaborcze plany. Ziemie słowiańskie na długo pozostaną dla krzyżactwa pożądaną zdobyczą, z której zagarnięcia nie zechce zrezygnować. Sojusz wojskowy z naszym potężnym sąsiadem wschodnim zapewnia nam jego pomoc militarną, gwarantując nam obronę naszych granic zachodnich nad Odrą i Nisą, gdyż państwo radzieckie jest na równi z nami zainteresowane w odsunięciu granic Rzeszy jak najdalej na zachód, właśnie za Odrę i Nisę, w zlikwidowaniu wschodnio-pruskiej wylęgarni junkierskiego raubritterstwa, w odebraniu Niemcom tej bazy zbrojeniowej, jaką stanowi dla nich potężny przemysł śląski. To, co dla nas przedstawia interes narodowy — oparcie naszych granic szeroko o Bałtyk, przyłączenie do Rzeczypospolitej odwiecznie polskich ziem nad Odrą i Nisą, niepodzielne panowanie nad ujściem Wisły i Odry, powrót do Polski całego Śląska — zbiega się z interesem strategicznym ZSRR. Oto podstawy trwałej współpracy między Polską a Związkiem Radzieckim — oto korzyści militarne, jakie rokuje nam sojusz z naszym wschodnim sąsiadem.</u>
          <u xml:id="u-4.133" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Kamieniem węgielnym naszego bezpieczeństwa jest sojusz z ZSRR. Uważamy zarazem, że pokój świata i pokój Polski musi być przede wszystkim wynikiem systemu zbiorowego bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-4.134" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Przymierze z naszymi zachodnimi sąsiadami, z tradycyjną naszą przyjaciółką — Francją, z Anglią, z wielką demokracją z za Oceanu — Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej, uważamy za niezbędne ogniwo w systemie tego bezpieczeństwa, w którym narody słowiańskie powołane są do odegrania wielkiej roli.</u>
          <u xml:id="u-4.135" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Będziemy wzmacniali węzły przyjaźni z bratnimi armiami Czechosłowacji i Jugosławii. Będziemy dążyli do zachowania i utrwalenia jedności obecnej wielkiej koalicji antyhitlerowskiej, gdyż zwartość tej koalicji po zwycięskiej wojnie będzie najlepszą gwarancją pokoju i bezpieczeństwa świata, gwarancją pomyślnego rozwoju Polski.</u>
          <u xml:id="u-4.136" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Kończąc chciałbym podkreślić, że siła armii jest przede wszystkim w jej żołnierzach i oficerach. Wspaniałe uzbrojenie i sprzęt zużytkujemy w pełni w walce, gdy dowódca i żołnierz będzie wyszkolony w sztuce wojowania i owiany duchem zwycięstwa.</u>
          <u xml:id="u-4.137" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dlatego wymagać będę nieustannego uczenia się dowódców i żołnierzy, aby umieli właściwie użyć na placu boju powierzony im sprzęt.</u>
          <u xml:id="u-4.138" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zrobię wszystko, aby przez kursy, szkoły, wydawnictwa regulaminów i podręczników wojskowych ułatwić oficerom i żołnierzom korzystanie z najnowszych doświadczeń z pola walki.</u>
          <u xml:id="u-4.139" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dyscyplina jest jedną z podstaw siły i wartości wojska. Armia nasza powstała z rozmaitych elementów. Tym ważniejsze jest jak najściślejsze stosowanie od dołu do góry żelaznej dyscypliny. Karność obowiązywać musi nie tylko szeregowych, ale i dowódców.</u>
          <u xml:id="u-4.140" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wszelkie przekroczenia regulaminów wojskowych karane będą z całą surowością.</u>
          <u xml:id="u-4.141" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Prócz dyscypliny, obowiązującej na podstawie regulaminów, pragnę, aby armia ożywiona była duchem dyscypliny wewnętrznej, wypływającej z uświadomienia żołnierza, z jego wychowania politycznego — dyscypliny, która będzie najlepszym spoidłem nowego wojska polskiego, przyczyniając się wydatnie do podniesienia jego wartości bojowej.</u>
          <u xml:id="u-4.142" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Armia, sformowana w Związku Radzieckim, połączyła się z okrytą nieśmiertelną chwałą Armią Ludową i utworzyła na mocy uchwały Krajowej Rady Narodowej zjednoczone Wojsko Polskie.</u>
          <u xml:id="u-4.143" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W ramach AL wlały się do Wojska Polskiego formacie Gwardii Ludowej, Milicji Ludowej, RPPS, część Batalionów Chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-4.144" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Stawili się do naszych szeregów także ci Polacy z Armii Krajowej, którzy zerwali z reakcją i zrozumieli, że tylko pod sztandarem demokracji może się odbywać zwycięska walka o niepodległość.</u>
          <u xml:id="u-4.145" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ci, którzy przyszli do nas z otwartym sercem, powitani zostali jako bracia i towarzysze broni w walce o wspólną wielką sprawę, jaką jest Polska i szczęście jej Narodu.</u>
          <u xml:id="u-4.146" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wierzymy, że ci, którzy okryli chwałą oręż polski w walkach we Włoszech, Francji i Holandii, przez zerwanie ze swoimi reakcyjnymi prowodyrami — walką swoją przyczynią się do wywalczenia wolnej, demokratycznej Polski.</u>
          <u xml:id="u-4.147" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">I oto we wspólnej pracy żołnierskiej, w obozowym koleżeństwie, pod ogniem nieprzyjaciela, w atmosferze patriotyzmu i demokracji, wytworzonej przez systematyczną pracę polityczno-wychowawczą— z elementów tak różnorodnych odrodziła się Polska Siła Zbrojna, zespolona jedną myślą i jednym dążeniem, któremu na imię — wolność Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-4.148" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">To nie jest cud. To zjawisko zrodzone z głębokiego patriotyzmu naszego Narodu, z naszej miłości Ojczyzny i nienawiści do wroga, z twórczej siły idei demokratycznej, idei braterskiego współdziałania wszystkich Polaków dla obrony Ojczyzny, idei, która nie według pochodzenia i stanowiska społecznego, ale tylko według szczerej chęci służenia narodowi oceni wartość każdego.</u>
          <u xml:id="u-4.149" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ta idea przyświeca całej naszej pracy wojskowej — i to, co mamy dziś, to, co jest odrodzonym Wojskiem Polskim, jest dzieckiem tej idei. Wojsko Polskie jest dzieckiem demokracji — dlatego jest wojskiem prawdziwie narodowym, jest nową armią nowej Polski.</u>
          <u xml:id="u-4.150" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest wojskiem narodowym, bo powstało w walce narodu o wolność, w walce, prowadzonej w kraju i za granicą, wszędzie gdzie bije serce polskie.</u>
          <u xml:id="u-4.151" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest wojskiem narodowym, bo nawiązuje do najchlubniejszych tradycji wojskowości polskiej, do wszystkiego, co było piękne i bohaterskie w czynach walczącego o wolność żołnierza polskiego, do wszystkiego, co było patriotyczne, uczciwe i zdrowe w naszym wojsku przed wrześniem, do wiekopomnej chwały, jaką okryli się bohaterowie Westerplatte i Warszawy, Kutna i Modlina, lasów Janowskich, gór Świętokrzyskich i Lenino, Pragi, Starego Miasta i Warki, Narwiku i Tobruku, Monte Cassino i Falaise.</u>
          <u xml:id="u-4.152" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest wojskiem narodowym, bo służy narodowi, bo walczy o jego niepodległość i stoi na straży jego wolności i suwerenności, na straży demokratycznych praw narodu — bo jest zbrojną ostoją demokratycznego ustroju Rzeczypospolitej. Odrodzone Wojsko Polskie, którego korpus oficerski wychodzi z głębi narodu i z narodem jest najściślej związany, nigdy nie stanie się narzędziem w ręku antydemokratycznych wrogich narodowi klik generalskich czy pułkownikowskich, nigdy nie stanie się pretoriańską gwardią antynarodowej dyktatury reakcjonistów. Dziś Wojsko Polskie stoi przed najdonioślejszym, najważniejszym zadaniem, jakie kiedykolwiek przypadło w udziale orężowi polskiemu: wespół z bohaterską Armią Czerwoną wypędzić z naszej ziemi niemieckiego okupanta, uratować miliony Polaków, którzy wołają o ratunek i wyzwolenie, pomścić straszliwe krzywdy, wyrządzone narodowi polskiemu przez dzicz hitlerowską, rozgromić odwiecznego wrogą i wznieść zwycięski sztandar biało-czerwony nad pokonanym Berlinem, obok okrytego sławą sztandaru radzieckiego i innych sojuszników.</u>
          <u xml:id="u-4.153" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Nie wątpię, że Żołnierz Polski nie ustanie w walce, aż wróg będzie zmiażdżony. Nie wątpię, że Wojsko Polskie przysporzy chluby orężowi polskiemu.</u>
          <u xml:id="u-4.154" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wywalczenie zwycięstwa wymaga nie tylko ofiarności żołnierza, lecz również natężenia wszystkich sił narodu, wymaga spójni nierozerwalnej między Wojskiem Polskim a Narodem.</u>
          <u xml:id="u-4.155" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Do tej zwycięskiej walki, do ostatecznego zwycięstwa prowadzi naród Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-4.156" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wierne sztandarom Niepodległości i Demokracji, wychowane w duchu braterstwa broni z Czerwoną Armią i z Armiami wszystkich państw sprzymierzonych, Wojsko Polskie spełni swój obywatelski obowiązek w wojnie o wyzwolenie reszty kraju — będzie po wojnie zbrojnym ramieniem Wolnej, Niepodległej i Demokratycznej Polski.</u>
          <u xml:id="u-4.157" who="#komentarz">Następnie Prezydent ob. Bierut otwiera dyskusję łączną nad obydwoma exposé.</u>
          <u xml:id="u-4.158" who="#komentarz">(W dyskusji pierwszy zabiera głos poseł ob.</u>
          <u xml:id="u-4.159" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jan Aleksander Król.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselobKrolJanAleksander">Wysoka Rado! Wysłuchaliśmy orędzia Prezydenta i exposé Premiera i Ministra Obrony Narodowej. Wypowiedziane zostały one po pięciu miesiącach od chwili wyzwolenia tych terenów. W krótkim tym czasie okrzepła nasza organizacja państwowa i samorządowa, dokonało się dzieło reformy rolnej, ruszył przemysł, wykonane zostały wojenne świadczenia, zorganizowano Wojsko Polskie, zawarto Porozumienie ze Związkiem Sowieckich Republik, nastąpił upadek znaczenia emigranckich uzurpatorskich władz polskich w Londynie, demokracja zachodu uznała nasz nowy porządek w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselobKrolJanAleksander">Orędzie Prezydenta i exposé Premiera i Ministra Obrony Narodowej mają mocne oparcie o nową rzeczywistość w Polsce, wykutą świadomie i celowo przez siły szczerze i nieugięcie demokratyczne. Znaczenie tej nowej rzeczywistości spotęgowało się w naszych oczach i będzie jeszcze wzrastało. Wystarczy zanalizować tę rzeczywistość w skali jednego roku — w rocznicę powstania Krajowej Rady Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselobKrolJanAleksander">Przed rokiem kilkunastu delegatów w konspiracji przed siecią agentów potwornej władzy najeźdźcy postawiło veto niewoli narodu i veto niewoli społecznej Ludu Polskiego. Po pierwsze, żądali oni walki Narodu z wrogiem niemieckim, po drugie — walki wewnątrz Narodu z reakcją. Polska wyzwolona miała być równocześnie Polską demokratyczną, Polską mas ludowych. I ten program ułożony przed rokiem — pod osłoną rewolwerów w gruzach dziś leżącej Warszawy nie okazał się wiatrem na wodzie pisanym.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselobKrolJanAleksander">Na tym historycznym, rocznicowym posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej niech mi będzie wolno w imieniu Stronnictwa Ludowego powołać się na naszą rocznicę krakowskiego kongresu Stronnictwa Ludowego. Tam to w przededniu wojny z Niemcami, jakby w przekonaniu, że walka o wolność Narodu przysłonić może walkę społeczną, stwierdzono, że wał trupów dzieli nas od sanacji i zaprzysiężono, że kto go przekroczy — będzie zdrajcą najistotniejszych tradycji ciemiężonego chłopa polskiego i walczącego o jego prawa — Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PoselobKrolJanAleksander">Upłynęło 6 lat, tak brzemiennych w wydarzenia i konsekwencje dziejowe, że dają dostatecznie wielką perspektywę, aby określić bez wahania, kto zdradził, a kto pozostał wiernym.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PoselobKrolJanAleksander">I muszę to powiedzieć wobec Wysokiej Rady — że nie zdradził chłop polski, ten — od pługa i roli.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PoselobKrolJanAleksander">Ten, co przed laty już zrozumiał, że bić się trzeba od zaraz. Że czekanie na cuda, na darowiznę wolności hańbi nas i do wolności nie prowadzi. Nie czekać — staje się jego hasłem.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PoselobKrolJanAleksander">Ten chłop gości uciekającego z niewoli niemieckiej Rosjanina — mimo 20-letniej propagandy antysowieckiej, mimo wściekłej propagandy hitlerowskiej i grozy kary śmierci, mimo antysowieckiej propagandy w pismach ludowych, inspirowanych przez emigrację londyńską. Ten chłop zrozumiał i drugą prawdę, zrozumiał i trzecią: polityka Narodu Polskiego musi być polityką państwa demokratycznego, wiążącego się z tymi narodami, gdzie masy ludowe mają decydujący głos.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PoselobKrolJanAleksander">Ten chłop w masach pozostał wierny kongresowi krakowskiemu. Wał trupów dzieli nas od sanacji. Ten wał trupów powiększył się straszliwie podczas okupacji. W samym województwie kieleckim z rąk AK i NSZ zginęło kilkuset najbardziej aktywnych działaczy ludowych.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PoselobKrolJanAleksander">Obywatele Posłowie! Pragnę, abyście dobrze zrozumieli niezwykłość i wielkość postępu ducha demokratycznego na wsi polskiej.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PoselobKrolJanAleksander">To wieś polska wydała z siebie RCh, ona zapełniła — obok robotników — szeregi Armii Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PoselobKrolJanAleksander">Sympatie, jakimi dziś cieszy się Rząd demokratyczny na wsi, są dowodem, jak żywe, jak mocne są dążenia chłopa do demokracji, jak silny jest sojusz chłopsko-robotniczy, jak przez udział w reformie rolnej brygad robotniczych zacieśniła się więź naszej przyjaźni, której już nic zerwać nie będzie mogło.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PoselobKrolJanAleksander">Obywatele Posłowie! Chcę zwrócić Waszą uwagę na przebieg reformy rolnej.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PoselobKrolJanAleksander">Rozkazowi z Londynu — czekać — chłop przeciwstawił się stanowczo i spontanicznie. Reformę przeprowadzono w ciągu 2 miesięcy. Chłop dzielił sam, upraszczając skomplikowane prace pomiarowo-obliczeniowe.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PoselobKrolJanAleksander">Obywatele Posłowie! Chcę zwrócić Waszą uwagę na fakt, że pierwszy etap przebudowy ustroju społeczno-gospodarczego Polski odbywa się dziś przede wszystkim na wsi. Rady terenowe, reforma rolna, Związek Samopomocy Chłopskiej, to wszystko przeorywa przede wszystkim — wieś.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#PoselobKrolJanAleksander">To nasze masy zapełniają szeregi Wojska Polskiego, to nasi synowie ludu stając się oficerami Wojska Polskiego z pełną świadomością walki o Polskę demokratyczną.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PoselobKrolJanAleksander">Pragnąłbym, aby Wysoka Rada, widząc taką tradycję chłopską z czasów okupacji i jej twórczą kontynuację w tych miesiącach wolności, widziała właściwą reprezentację wsi zorganizowanej, jaką jest Stronnictwo Ludowe. Tak masy chłopskie wyłoniły własne władze naczelne w konspiracji, w dniu 21 lutego 1944 r. w Warszawie, na zjeździe delegatów, przeciwstawiające się błędnej i szkodliwej dla demokracji polityce kierownictwa Stronnictwa Ludowego w rządzie emigracyjnym.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#PoselobKrolJanAleksander">Proszę, aby Wysoka Rada uważała za członków Stronnictwa Ludowego, za jej właściwych działaczy tych wszystkich, którzy reprezentują przedstawione tu tradycje ruchu Stronnictwa Ludowego, przypieczętowane krwią, wylaną w walce z okupantem i reakcją, którzy reprezentują dążenia do ustroju społeczno-gospodarczego Polski w duchu demokratyzacji i uspołecznienia, przy pełnej solidarności ze wszystkimi stronnictwami demokratycznymi.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#PoselobKrolJanAleksander">Z nami są nie tylko masy chłopskie z tej strony Wisły, ale również i z tamtej, przesyłające nam radiogramy karnego podporządkowania się i najpełniejszej współpracy z Krajową Radą Narodową. Przysyłają nam komunikaty nie tylko z walki z wrogiem, ale i z tworzenia dziś w konspiracji rad terenowych, tego nowego symbolu nowej, demokratycznej Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Poselob">Mantel: Wysoka Izbo! Wysłuchaliśmy exposé ob. Premiera i ob. Naczelnego Dowódcy. Z zadowoleniem i głęboką radością przyjmujemy do wiadomości i witamy sukcesy, które odniosła nasza administracja państwowa na niwie młodej, odbudowującej się państwowości polskiej. Dla porównania sięgam myślą wstecz, do owego roku 1918, kiedy była sytuacja podobna, kiedy po wielkiej wojnie światowej Polska się odbudowywała. Chcielibyśmy porównać wyniki ówczesnej pracy państwowej z tymi, które mamy obecnie przed sobą.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#Poselob">Jeżeli przypomnimy sobie owe lata chaosu, braku dyscypliny, szalejącej soldateski, dewaluacji gospodarczej i finansowej, wówczas stwierdzić musimy, że relacje, których wysłuchaliśmy, przynoszą inny obraz i napawają nas otuchą na przyszłość. Po kilku miesiącach pracy, w toku wojny, kiedy działa grają jeszcze, młoda administracja państwowa, oparta o szerokie masy w Polsce, potrafiła zdobyć się na tak poważne osiągnięcia i rezultaty. Czemu to przypisać? Otóż przede wszystkim sile moralnej demokracji polskiej, która umożliwiła zniesienie odwiecznej krzywdy chłopa polskiego przez przeprowadzenie reformy rolnej, która dała robotnikowi polskiemu prawo udziału w zarządach fabryk.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">/Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#Poselob">Po drugie zjednoczeniu ruchu proletariackiego w Polsce, reprezentowanego przez PPS i przez PPR. Jedność polskiego robotnika, chłopa i inteligenta stworzyła koalicję rządową, silną władzę demokratyczną, prowadzącą naród polski do zwycięstwa.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#Poselob">A wreszcie ostatni przykład siły moralnej demokracji, to zdecydowana walka do zwycięskiego końca z okupantem niemieckim i rodzimą reakcją.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#Poselob">Z radością witamy zdecydowane oświadczenie Premiera, że z wrogami demokracji polskiej przyszły rząd Rzeczypospolitej Polskiej prowadzić będzie zdecydowaną walkę, której nie zakończy przed zupełnym ich wytępieniem.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#Poselob">Mówiąc o wrogach polskich za granicą, stwierdzić muszę w imieniu PPS, że partia nasza zdecydowanie i szczerze odcina się od byłych członków partii spod znaku Arciszewskiego, Kwapińskiego, Pragiera, — manekinów sanacyjnej reakcji. Potępia ich za ich działalność i wykreśla na zawsze ich nazwiska z polskiego ruchu socjalistycznego. Jeżeli chodzi o wrogów naszych w kraju, musimy wskazać problem piłsudczyzny, który dotąd w Polsce istnieje. Są gniazda przesiąknięte duchem dyktatury piłsudczyzny i jego pułkownikowskiej kliki. Gniazda te musimy gruntownie wykorzenić. Mamy za granicą wrogów — ale mamy za granicą i przyjaciół. Nie zapominajmy o tym, że za granicą są wielkie masy obywateli polskich. Przede wszystkim mowa tu o obywatelach polskich we Francji, którzy niejednokrotnie, w okresie ostatnich walk z okupantem niemieckim, złożyli dowody dużego bohaterstwa, uczestnicząc w ruchu oporu we Francji.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#Poselob">Mamy Polaków w Stanach Zjednoczonych, którzy coraz bardziej rozumieją interesy demokracji polskiej. Mamy wreszcie Polaków, wywiezionych przez rząd londyński do Afryki, którzy żądają powrotu do Polski i powrócą. Jest wreszcie wielka grupa obywateli w Związku Radzieckim, którzy dążą do powrotu do Polski i do tej Polski powrócą.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#Poselob">Wzywamy Rząd Polski do wszczęcia kroków, umożliwiających Polakom z całego świata powrót do kraju. Programy, wysłuchane przez nas, są wyczerpujące:</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#Poselob">PPS odnosi się do tych programów z pełnym zaufaniem, tak samo, jak do tych, którzy te programy będą urzeczywistniali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselksMarianBorowiec">wojewódzkiej rady narodowej w Rzeszowie):* Obywatele Posłowie, Dostojny Rządzie! Do oświadczenia sekretarza Stronnictwa Ludowego chcę dołączyć kilka słów. Szlachetne są hasła demokracji. Mają one na względzie żywotne cele państwowe i dlatego muszą być w pełni wykonane. Istnieje plan odbudowy rolnictwa i przemysłu. Należy jednak uwzględnić interesy rolnictwa równomiernie z interesami przemysłu — aby nie stało się talk, jak było przedtem, gdy przemysł wykorzystywał swoją pozycję ze szkodą dla rolnictwa. Następnie wymaga omówienia sprawa spółdzielczości, do której weszły elementy wrogie. Te elementy spowodowały nieufność mas chłopskich do spółdzielczości. Z powodu nieczystych machinacji kierowników tych instytucji chłopi musieli często dziesięcio czy dwudziestokrotnie dopłacić do swych zadeklarowanych udziałów. Apeluję do Rządu Tymczasowego, aby już dzisiaj stworzył ogólny plan odbudowy życia gospodarczego, prawdziwie demokratycznego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselksMarianBorowiec">Rozczuliłem się bardzo, gdy usłyszałem oświadczenie jednego z robotników warszawskich, że robotnicy chcą współpracować z rolnictwem. W imieniu Stronnictwa Ludowego oświadczam, że i masy chłopskie pragną współpracy z robotnikami. Chodzi jednak również o drugie zagadnienie — o zaopatrzenie wsi w produkty przemysłowe, jak sól, nafta, narzędzia rolnicze itp. Kiedy byłem na zebraniu w Kolbuszowej, to chłopi żalili się, że nie mają dość soli i nafty. Apeluję do Rządu, aby takie produkty nie tylko otrzymywali chłopi w formie premii, ale by także otrzymywali ci chłopi, którzy są zwolnieni z obowiązku dostaw świadczeń rzeczowych na rzecz Państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselksMarianBorowiec">Brak środków lokomocji uniemożliwia w wielkim stopniu pracę organizacyjną na wsi. Masy chłopskie wiedzą, że prowadzimy wojnę i że w związku z tym odczuwają pewne braki i niedostatki. Chłop sowiecki pracował ciężko, choć wyśmiewano się z niego, że ma — „pięciolatkę”, a na zachodzie jedzą czekoladę. Chłop sowiecki pracą swą jednak uchronił świat od zagłady germańskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselksMarianBorowiec">Chłop polski tak samo chce pracować, ale trzeba mu w tym dopomóc.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselksMarianBorowiec">Poruszę sprawę milicji. Jeżeli milicja jest uczciwa i fachowa, to sprawa jest w porządku. Jeżeli są nadużycia, to trzeba je usuwać. W województwie rzeszowskim niektóre posterunki nieraz i trzy razy zmieniano.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselksMarianBorowiec">Jeszcze do urzędników administracji państwowej pewien apel.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselksMarianBorowiec">Przychodzi chłop ze wsi — a trzeba wiedzieć, że to człowiek, który czasem nie umie pisać ani czytać, ale wie, o co mu chodzi. Cały dzień nieraz przechodzi i sprawy nie załatwi. Do tych spraw trzeba podchodzić z sercem, trzeba po ludzku udzielić mu rady, dostarczyć mu papieru, atramentu, lub potraktować go tak, jak my to w Rzeszowie z tamtejszym wojewodą robimy. Staramy się załatwić mu jego sprawę. A trzeba pamiętać, że — „vox populi, vox Dei”.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PoselksMarianBorowiec">Poseł ob. Burski (przedstawiciel ludności z</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#komentarz"> Prus Wschodnich):</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PoselksMarianBorowiec">Wysoka Izbo! Dostojny Rządzie! Stoimy dziś w przede dniu włączenia Prus Wschodnich w obręb państwowości polskiej. Po 700 latach twardej niewoli, ciągłego i systematycznego tępienia wszystkiego, co polskie, potomkowie dzielnych kolonizatorów ziemi Mazurskiej, Warmii i Powiśla mają wrócić do Polski.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PoselksMarianBorowiec">Jako pierwszy Polak z terenu Prus Wschodnich, stanąłem przedwczoraj pośród Was w charakterze posła Krajowej Rady Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PoselksMarianBorowiec">Fakt ten świadczy o tym, że Naród Polski, kierowany dziś przez Krajową Radę Narodową i nowy, prawdziwie demokratyczny Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, zerwał z odwieczną błędną polityką pchania się na obce ziemie na wschodzie — ze szkodą dla Polaków na ziemiach zachodnich, deptanych bezlitosnym butem niemieckim.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#PoselksMarianBorowiec">My, Polacy z Prus Wschodnich, i tacy sami na Śląsku i nad Odrą, składamy dziś podziękowanie Krajowej Radzie Narodowej, Rządowi Polskiemu i całemu, demokratycznie myślącemu Narodowi Polskiemu za zajęcie jasnego i twardego stanowiska w żądaniu powrotu do Polski odwiecznie polskich ziem na północy i na zachodzie.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PoselksMarianBorowiec">Oświadczamy, że z ochotą przyłączamy się do ogólnego wysiłku budowania nowej demokratycznej Polski. Zahartowani w twardej walce z germanizacją, chcemy się odpłacić Niemcom za długo wiekową niewolę. Domagamy się, aby ani jeden Niemiec nie pozostał na naszej krwią przesiąkniętej ziemi. Dzisiejsze Prusy Wschodnie muszą przyjąć znowu czyste i jasne, uśmiechnięte oblicze polskie. Musimy narodowo odrodzić częściowo zniemczone masy ludu polskiego na tej umęczonej ziemi. Nie wolno nam prowadzić w stosunku do tego ludu polityki sanacyjnych rządów Polski przedwrześniowej. Skutki tej polityki dobrze znane są nam, Polakom z terenu Prus Wschodnich.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#PoselksMarianBorowiec">Pamiętam doskonale moment włączenia skrawka ziemi działdowskiej do Polski w roku 1920. Przeszło 18 tysięcy Mazurów opowiedziało się gremialnie za Polską. Był to jednak lud wiejski, chłop polski, taki sam, jak na innych ziemiach polskich, a skutkiem tego niewygodny dla władców sanacyjnych. Klika ozonowo-endecka postanowiła go zniszczyć. Nie zawahała się wepchnąć go w paszczę odwiecznego wroga — Niemców.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#PoselksMarianBorowiec">Polacy! Oskarżam dziś z tego miejsca niektórych starostów działdowskich (Twardowskiego i Śleblowskiego), oskarżam komisarzy policji przedwrześniowej i komisarzy straży granicznej i cały były rząd przedwrześniowy za to, że w wolnej, niepodległej Polsce zgermanizował 18 tysięcy ludności mazurskiej. Popełnili okrutną zbrodni ę wobec Narodu Polskiego. Czego nie umieli Niemcy zrobić w ciągu 700 lat — tego dokonała sanacja w ciągu kilku lat. Wstyd im i hańba wieczna — parobkom Hitlera!</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#PoselksMarianBorowiec">Obywatele! Nasze stanowisko, stanowisko narodowe uświadomionych Polaków w Prusach Wschodnich wobec całego demokratycznego narodu polskiego jest w chwili powrotu naszego do Polski następujące:</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#PoselksMarianBorowiec">Domagamy się pomocy w całkowitej likwidacji niemczyzny na naszej ziemi. Domagamy się ochrony i lekarza dla tych chorych braci naszych, którzy, uległszy okrutnej germanizacji, częściowo zostali zniemczeni. Wszak jednym jesteśmy ludem i jedna nas łączy krew.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselobJuszkiewicz">Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselobJuszkiewicz">W imieniu Polaków, zamieszkałych chwilowo na ziemi radzieckiej, pragnę dzisiaj przynieść wszystkim rodakom gorące pozdrowienia braterskie. Emigracja polska w Związku Radzieckim czynem dowiodła swoją nierozerwalną łączność z krajem przez utworzenie — staraniem Związku Polskich Patriotów — Polskiej Armii w Związku Radzieckim. Emigracja polska w Związku Radzieckim z ogromnym napięciem śledzi za wydarzeniami, zachodzącymi w kraju i bierze czynny udział w pomocy Wojsku Polskiemu i polskiemu społeczeństwu, Dowodem tego jest niedawno zakończona akcja zbiórki pieniężnej, która dała 3 miliony rubli z dobrowolnych składek na zakup czołgów dla Wojska Polskiego. Czołgi, w ilości 70, zostały zakupione i w najbliższych dniach będą przekazane Wojsku Polskiemu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselobJuszkiewicz">Polacy na emigracji w Związku Radzieckim biorą udział w akcji rozpoczętej w kraju niesienia pomocy Warszawie. W tej chwili już mamy zebranych około 2 milionów rb. Akcja jeszcze nie jest skończona. Na sumę półtora miliona rb. zakupiono czekoladę, cukier, konserwy mięsne i rybne i za kilka dni artykuły te będą przesłane do kraju.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselobJuszkiewicz">Polacy w Związku Radzieckim, pragnąc powrócić na łono Ojczyzny, Ojczyzny szczęśliwej, sprawiedliwej i demokratycznej, biorą żywy udział w akcji politycznej kraju. Dziś wśród nas nie ma ani jednego Polaka, który by stał na uboczu. Dzisiaj nawet wśród rodzin żołnierzy i oficerów armii Andersa, pod wpływem olbrzymiego dzieła, dokonanego przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i Krajowej Rady Narodowej, panuje nastrój szczerego uznania dla nowych poczynań tych władz. Teraz rodziny te zgłaszają akces do Związku Patriotów Polskich, piętnują haniebną, zdradziecką politykę rządu emigracyjnego w Londynie i żądają w otwartych listach masowego powrotu swych synów i rodaków na ziemię polską i wstąpienia do Wojska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(Huczne brawa.)</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PoselobJuszkiewicz">W imieniu Związku Patriotów Polskich pragnę wyrazić najgorętsze podziękowanie Naczelnemu Dowódcy Wojska Polskiego, który tak pięknie uznał naszą pracę w Związku Patriotów Polskich. Jestem naprawdę szczęśliwy, że wracając do tych, którzy mnie delegowali i prosili, abym gorąco poparł wniosek o przemianowanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego na Tymczasowy Rząd, będę mógł zapewnić, że przyszłość nakreślona w programie Premiera Rządu, ob. Osóbki-Morawskiego i Naczelnego Dowódcy Armii Polskiej — gen. broni Roli-Żymierskiego, zapewni im spełnienie pragnienia powrotu do kraju — do Polski silnej i demokratycznej. Szczęśliwy jestem, mogąc zapewnić ich, że Tymczasowy Rząd Polski potrafi zwyciężyć nawałę Niemiec i zniszczy faszyzm nic tylko obcy, ale i rodzimy. Szczęśliwy jestem, że będę mógł zapewnić rodaków, iż Tymczasowy Rząd Polski odbuduje Polskę taką, jakiej pragną polscy robotnicy, polscy chłopi i polska pracująca inteligencja.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselobWende">Demokratycznego):* Wysoka Izbo! Obywatele Posłowie! Jest coś niezmiernie wzruszającego, coś, co może nie dotarło w pełni do naszej świadomości, że my tu dziś, w 1945 r., siedzimy, obradujemy i mamy Rząd Tymczasowy Polski, że Polska żyje. W październiku 1939 r. Goebbels na pierwszej międzynarodowej konferencji w Berlinie, stojąc przed mapą Europy, wskazując pałeczką na miejsce, gdzie była Polska — powiedział: — „Meine Herren, Polen als Staat ist schon heute ein historischer Begriff” — że Polski nie było i nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselobWende">Polska jest, żyje i odradza się i będzie niepodległa!</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselobWende">Obywatele Posłowie! Mimo straszliwego, nieznanego w dziejach historii narodów terroru, mimo zdrady reakcji, Polska nie uległa i walczyła. Walka Narodu Polskiego znalazła swoje odpowiednie łożysko w tym momencie, gdy we wrześniu 1943 r., w Warszawie, w konspiracji powstała Krajowa Rada Narodowa. Dopiero ujęcie wysiłku narodu w odpowiednie ramy mogło dać to, że zwyciężamy, że jesteśmy, że żyjemy. Jak śmiesznie i beznadziejnie wyglądają wystąpienia kliki reakcyjnych emigrantów, którzy w chwili, gdy Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego uchwalił wprowadzenie reformy rolnej, zastanawiają się nad metodami reformy rolnej, a gdy Rząd stwarza wielką armię, która walczy i wyzwala Polskę, zastanawiają się oni, czy mamy do tego prawo.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselobWende">Proszę Obywateli, gdzie jest prawo moralne i faktyczne — wypowiedział się naród polski w licznych rezolucjach i artykułach, żądając stworzenia Tymczasowego Rządu. Dlatego Stronnictwo Demokratyczne z uznaniem wita zawarty w expose Prezesa Rady Ministrów i Ministra Obrony Narodowej naczelny program demokracji w walce o wyzwolenie ziem polskich i zjednoczenie ziem macierzystych, a także o ugruntowanie w Polsce podstaw sprawiedliwości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselobWende">Stronnictwo Demokratyczne podkreśla jako najżywotniejsze postulaty w budowie Nowej Polski, tworzącej swe życie na gruzach faszyzmu:</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselobWende">1) dalszy rozwój naszej siły zbrojnej, aż do potęgi, odpowiadającej potencjałowi Narodu Polskiego w jego zmaganiach z dziczą hitlerowsko-niemiecką;</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselobWende">2) dalsze niezachwiane urzeczywistnienie reformy rolnej na zasadach, określonych w Manifeście Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 22 lipca r. ub., aż do ostatecznego jej dokonania na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej;</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselobWende">3)pogłębienie i utrwalenie przyjaźni i braterstwa broni Państwa Polskiego z ZSRR, przez zawarcie z rządem Związku Radzieckiego formalnego przymierza, zapewniającego wieczysty pokój między Polską a narodami wielkiego Związku Radzieckiego przez ostateczne zażegnanie wielowiekowych sporów granicznych;</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PoselobWende">4)dążność do utrwalenia świeżo odnowionej, a tradycyjnej, krwią tylu pokoleń uświęconej przyjaźni polsko-francuskiej, mającej wszystkie dane historyczne, aby na nowo przeistoczyć się w sojusz, wyrosły w braterstwo broni w walce obronnej przeciw agresji germańskiej — sojusz, będący naturalnym ogniwem w łańcuchu przyjaznych i sojuszniczych stosunków z Anglią i Wielką Demokracją Amerykańską;</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PoselobWende">5)konieczność zapewnienia robotnikom fizycznym i pracownikom takiego stanowiska w procesach wytwórczych, ażeby w zamian za pracę mogli uzyskać warunki bytu niezbędne do uczestniczenia w kulturze powszechnej i do najsprawniejszego użytkowania warsztatów lub instrumentów i zdolności, w które wyposażyły ich szkoła, państwo lub talent.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PoselobWende">W dążeniu, skierowanym do tych celów, Stronnictwo Demokratyczne deklaruje Rządowi wierną współpracę, pomoc i jak najofiarniejszy wysiłek wszystkich swoich członków, celem rychłego, ostatecznego wypędzenia z ziem polskich okupanta niemieckiego, celem odbudowania silnej, demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselobdrDrobner">Wysoka Izbo! Kiedy na jesieni 1943 r. pod Stalingradem watahy hitlerowskie szturmowały przeciwko Związkowi Radzieckiemu, polskiej reakcji — i tej w Londynie i tej, której generałowie już mieli się ku wyjazdowi ze Związku Radzieckiego — zdawało się, że Związek Radziecki zginął i że zwycięży stary świat. Ta wiara przepadła, bo pod Stalingradem nie decydowały tylko miliony bagnetów, nie decydowały tylko setki czołgów, a decydowała ideologia, która twierdziła, że przeciwko siłom ludowym żadna moc, najbardziej militarystycznie wyćwiczona i wyszkolona, nie da rady, jeśli nie posiada u siebie odpowiedniej ideologii. Ideologia przeciwnego obozu różnych narodowości jest jedna — utrzymanie kapitalistycznego ustroju społecznego. Przeciw niej wyszła ta ideologia, która zwyciężyła pod Stalingradem. Dziś znajdujemy się w Lublinie, a wkrótce z pomocą Czerwonej Armii i z naszym Wojskiem Polskim przejdziemy przez</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselobdrDrobner">Wisłę i Wartę i staniemy nad Nisą i Odrą.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselobdrDrobner">Związek Radziecki będzie stał na stanowisku, iż niepodległość Polsce należy się, gdyby nawet reakcyjne władze polskie szły przeciwko Związkowi Radzieckiemu i przeciwko niemu niosły ogień i pożogę.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselobdrDrobner">W 1921 roku, gdy już Związek Radziecki był w spokoju — jeszcze wówczas Hitlera nie było — mówiono w Niemczech o tym, że Polska nie ma prawa do czarnych diamentów Górnego Śląska. Pachniał ten Górny Śląsk niemieckim kapitalistom. Dzisiaj w roku 1944, znowu reakcjoniści polscy — tym razem polscy reakcjoniści, nie niemieccy — mówią o tym, że nam się należy Ukraina zachodnia i Białoruś zachodnia, pachnie im ta Ukraina ropą naftową. Taka polityka — to jest polityka wojny, a my tej wojny nie chcemy. Myśmy powiedzieli, że wolność narodu polskiego nie może być niewolą narodu ukraińskiego i białoruskiego i musimy wytyczyć taką linię graniczną, żeby nie było więcej nienawiści narodów, lecz żeby był pokój między naszymi bratnimi narodami i żeby te trzy narody mogły należycie się rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselobdrDrobner">Przytaczając te momenty wskazuję na to, że pewna ideologia musi być podstawą życia narodu, a stary świat musi paść, chociażby chwilowo odnosił zwycięstwa. Daremne żale — trzeba było powiedzieć społeczeństwu polskiemu, gdyśmy weszli na te ziemie lubelszczyzny, Białegostoku itd. — daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia reakcji polskiej przeciwko nowej sile państwowej, jaka tu pokazała swoje oblicze, przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia, a przeżytym kształtem jest dawna Polska dowrześniowa, sanacyjna,</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselobdrDrobner">Mówią dzisiaj, że Kwapiński zdradził Polskę, skoro stanął w szeregu obrońców konstytucji 1935 r. Zdradził ją już dawniej, kiedy w marcu 1936 roku, gdy na ulicach miast polskich wrzała walka przeciwko sanacji, domagał się, żeby klasowe związki zawodowe nawiązały porozumienie z reakcją polską, z sanacyjnymi związkami zawodowymi, z ZZZ. Ta zdrada szła przez szeregi klasy robotniczej. Oni szerzyli walkę przeciwko Związkowi Radzieckiemu, oni szerzyli walkę przeciwko szlachetnym siłom postępu i sądzili, że będą się mogli utrzymać przy władzy. W tym społeczeństwie, kiedyśmy tu przyszli, spotkaliśmy się z klasą robotniczą i chłopską, która stanęła obok nas. Część społeczeństwa polskiego jeszcze trzymała się w rezerwie, sądziła — jak wówczas pod Stalingradem — że załamie się siła, że znajdą się jakieś siły wewnętrzne, które pozwolą na wojnę ze Związkiem Radzieckim o lepsze granice. Te elementy sądziły, że znajdzie się taka chwila, kiedy będą mogły — jak powiedział Anders — wbić sztylet w plecy naszego sojusznika. Sądziły, że na tej ziemi nastąpi walka, wojna domowa, a one wtedy wygrają.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PoselobdrDrobner">Udowodniliśmy w ciągu 5 miesięcy, że po naszej stronie jest ideologiczna siła, której żadna moc reakcji się nie oprze; że my mimo trudności przejdziemy naprzód. Dlatego w tej chwili muszę podkreślić, że wśród robotników znaleźli się w pierwszych dniach ludzie, którzy jeszcze mieli wiarę i zaufanie do londyńskiego rządu. Ta wiara i zaufanie prysły jak bańka mydlana. Przekonano się, że tu jest ideologia, z którą oni muszą iść razem i dlatego Polska Partia Socjalistyczna, w której imieniu przemawiam, wyraża pełną i szczerą radość z tego powodu, że w budowaniu tej Polski nowej, wolnej, sprawiedliwej i demokratycznej byliśmy magna pars, żeśmy stanęli do walki. Wyrażam też przekonanie, że w walce o wolną, niepodległą, demokratyczną i suwerenną Rzeczpospolitą Polską klasa robotnicza, zorganizowana w szeregach Polskiej Partii Socjalistycznej, nie będzie szła inaczej, jak w pierwszym rzędzie walczących, aż do zwycięstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselobKurpiewski">wojewódzkiej rady warszawskiej): *Wysoka Izbo! Dostojny Rządzie! Demokracja polityczna, ekonomiczna i kulturalna, to trzy zasadnicze elementy, gwarantujące emancypowanie się ciemiężonych mas ludowych. Niedocenianie lub lekceważenie jednego z tych elementów osłabia postęp społeczny i czyni krzywdę procesom demokracji. Dlatego też cieszę się, że w exposé ob. Premiera i Naczelnego Wodza te trzy zasadnicze elementy zostały uzgodnione i wplecione.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselobKurpiewski">Chcę dotknąć nie demokracji politycznej, nie demokracji ekonomicznej, ale demokracji kulturalnej. Chcę poświęcić kilka słów problemowi oświaty i kultury w Polsce. O tym jeszcze żaden z mówców nie wspominał. Chłop polski tęsknił i tęskni nadal za rzetelną i uczciwą oświatą. Tak samo robotnik. Bo zdają sobie sprawę, że bez oświaty nie ma demokracji. Powiedziałbym odwrotnie: bez demokracji nie ma rzetelnej i powszechnej oświaty.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselobKurpiewski">Wojna zrobiła wielkie spustoszenia nie tylko w dziedzinie materialnej, ale również w dziedzinie duchowej. Zdeprawowała dusze ludzkie, dusze młodzieży, ludzi starszych, dorosłych, znacznej większości mas społeczeństwa i dlatego też stwierdzić należy, że po prostu na skutek wojny pomieszały się pojęcia dobra i zła — prawo oficjalne stało się bezprawnym i nie obowiązującym nas, prawda stała się zbrodnią, zaniedbywanie zaś w pracy — cnotą.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselobKurpiewski">Jeśli weźmiemy to pod uwagę, to zrozumiemy, jak ważną rolę muszą w Polsce demokratycznej odegrać szkoły i nauczycielstwo. Rola tej szkoły i nauczyciela na tym polu jest obecnie przeolbrzymia. Nauczycielstwo bezgraniczną i bezinteresowną pracą utrwala nową uczciwą demokrację i, jako członek Związku Nauczycielstwa Polskiego, dumny jestem w tej chwili, że związek ten, mimo terroru sanacji przed 1939 rokiem, pierwszy podniósł sztandar powszechnej, rzetelnej oświaty. Dumny jestem, że w dzisiejszym exposé ob. Premiera otwarcie i jasno ten problem został postawiony. Szkoła będzie bezwzględnie demokratyczna. Wszelkie antydemokratyczne nastroje będziemy zwalczać.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PoselobKurpiewski">Miło mnie uderzyła zapowiedź współpracy Rządu z czynnikami zawodowym. Mam w tej chwili na myśli współpracę ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. Cieszę się, że oświata nie będzie kopciuszkiem, jak była za czasów premiera Kozłowskiego, twórcy Berezy Kartuskiej, który, gdy zwróciliśmy się do niego, aby więcej szkół dał Polsce, wsi polskiej i robotnikowi, powiedział: — „Od tego się Polska nie zawali” (załamie). Ale właśnie Polska się zawaliła i to jego powiedzenie jest zadokumentowaniem hańby, która zostanie zapisana na kartach historii — zostanie zapisana ujemnie. Nie wrócą już czasy Składkowskiego (Kwapińskiego), który przy pomocy środków policyjnych, gumą policyjną gnębił chłopa polskiego, krwawo tłumił strajki, między innymi strajk, prowadzony przez Wandę Wasilewską, która razem z czołowymi członkami Związku Nauczycielstwa wypowiedziała protest przeciwko krzywdzie, jaka się działa oświacie i kulturze, Hańbą jest w obecnym momencie słynny proces z — „Płomykiem”, gdzie nie dano dziecku polskiemu zapoznać się z wynikami pracy młodego społeczeństwa u naszego sąsiada — Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PoselobKurpiewski">Dlatego też my, nauczyciele, cieszymy się, że obecnie sytuacja zmieni się całkowicie, że obecnie to dziecko polskie będzie wychowywane w duchu istotnie demokratycznym, że wychowa się nowy typ człowieka-obywatela bez wybujałego nacjonalizmu, że nie będzie się brać tematów faszystowskich, jak to było w tym okresie, kiedy naród hiszpański walczył, krwawił i cierpiał. Kazano wtedy pisać na tematy, że Franco-faszysta jest obrońcą chrześcijaństwa i Europy.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PoselobKurpiewski">Te rzeczy się skończyły i muszą zniknąć w całej rozciągłości bezpowrotnie. Szkoła musi stać się kuźnią myśli demokratycznej. Wierzę, że tak będzie, ponieważ na czele Ministerstwa Oświaty stanął człowiek, który wyszedł z naszych szeregów, który był członkiem Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wierzę, że poprawi się materialny byt nauczyciela, bo nauczyciel na to zasłużył. Bo ci nauczyciele to są oficerowie, o których wspominał ob. Żymierski. Na nauczycielu opiera się cała praca oświatowa i wychowawcza. Dlatego też na pewno inaczej będzie się przedstawiał byt materialny nauczyciela. Na pewno słynny Jędrzejewicz ze swoim powiedzeniem, że dla chłopa wystarczy 130 zł — również już nie powróci. To powiedzenie zapisaliśmy sobie na kartę hańby szkolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#PoselobKurpiewski">Poprzemy wysiłki Rządu, by szybko zdemokratyzować szkołę i upowszechnić kulturę.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#PoselobKurpiewski">Muszę podać do wiadomości Wysokiej Izby fakt, który zdumiewał czynniki zagraniczne, a mianowicie, że w okresie okupacji niemieckiej, w okresie terroru hitlerowskiego, dzięki wysiłkom nauczycielstwa i społeczeństwa patriotycznego — uczyło się 10-krotnie więcej młodzieży aniżeli w okresie rządów sanacyjno-ozonowych.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#PoselobKurpiewski">Jest to oczywisty dowód, że ludzie ci sprzed 1939 roku nie mieli prawa kierować losami oświaty i kultury w Polsce. Zhańbili się. Dane statystyczne najwyraźniej na to wskazują.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#PoselobKurpiewski">Gęstą siecią szkól i bibliotek pokryje się demokratyczna Polska. Biblioteki z dworów muszą przejść do szkół polskich i tego nauczycielstwo dopilnuje. Rzeczpospolita pokryje się gęstą siecią domów ludowych, uniwersytetów ludowych, bo muszą zbratać się warstwy społeczne: chłop, robotnik i inteligent razem z nauczycielstwem.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#PoselobKurpiewski">Zrobimy to, — „bo wolnej Polsce służymy już, Ojczyźnie umiłowanej” — jak to mówi nasz hymn.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#PoselobKurpiewski">Nauczyciel polski razem z chłopem, robotnikiem, pójdzie w bój o nową Polskę, bo chce, aby ten chłop nie zgubił rogu, aby zagrał na nim cudowną melodię triumfu i zwycięstwa demokracji całego świata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselobdrSommerstein">Wysoka Izbo! Obywatele Posłowie! Exposé szefów rządów przedwojennych w Polsce, szybko po sobie zmieniających się, mieściły w sobie pewną sumę frazesów, komunałów, recept na uszczęśliwienie kraju i narodu, a tylko w niedopowiedzeniach o stłumieniu wszelkich prób chaosu i rozprzężenia mogli słabi i uciśnieni, chłopi i robotnicy — mogła mniejszość żydowska — wyczytać zapowiedź dalszego wzmożenia gnębienia, eksterminacji, dalszego zaboru praw, wolności i swobody.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselobdrSommerstein">Dzisiejsze exposé Premiera pierwszego demokratycznego Rządu w Polsce, oparte o Manifest Lipcowy, poparte jest dotychczasową działalnością Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselobdrSommerstein">Ludność żydowska, ta nieliczna garstka pozostała przy życiu z totalnej mordowni hitlerowskiej, znajduje w tym exposé dwa akcenty nowe, akcenty skierowane w jej stronę.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselobdrSommerstein">Oto Premier zapewnia realizację nie tylko prawnego, ale i faktycznego równouprawnienia ludności żydowskiej; nie chodzi tylko o tylekroć powtarzaną, papierową formułę, która zawsze pozostawała potem fikcją, ale o polityczny, społeczny i gospodarczo-kulturalny dalszy efekt w rzeczywistym życiu.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselobdrSommerstein">W exposé Naczelnego Wodzą usłyszałem po raz pierwszy, że antysemityzm w Wojsku Polskim będzie ścigany i tępiony, po raź pierwszy usłyszałem stwierdzenie i to z tak autorytatywnej strony, że żołnierze Żydzi, że oficerowie Żydzi spełnili i spełniają nieraz bohatersko swój obowiązek żołnierski w obronie Polski i wolności, w walce z jej zbrodniczym okupantem — faszyzmem.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PoselobdrSommerstein">Jeżeli Premier mówił o pomocy dla ludności żydowskiej przy zakładaniu warsztatów pracy, ludność żydowska, akcentując i doceniając w całej pełni znaczenie tego oświadczenia, kładzie główny nacisk na pomoc w zupełnie innej dziedzinie, która nie ma charakteru materialnego, a sięga w sferę wielkich, niezniszczalnych dóbr ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PoselobdrSommerstein">My stwierdzamy, że wypędzone zostały bandy hitlerowskie z wyzwolonych terenów Polski, ale na tych terenach pozostały jeszcze ślady jadu, wszczepionego przez zbrodniczego okupanta, pozostał jad nienawiści ku wszystkiemu, co pragnie panowania wolności i swobody.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PoselobdrSommerstein">Ludność żydowska, która tyle strasznych przeżyć ma za sobą, nie może oddychać, tym zatrutym powietrzem. Należy tę atmosferę oczyścić, oczyścić gruntownie. Kto walczy o panowanie demokracji, musi wyłowić te, tak licznie na terenach Polski pozostałe jeszcze, założone miny..; nienawiści do postępu, do wolności, do zasady równości wszystkich obywateli; miny te jeszcze ciągle wybuchają i godzą w życie i egzystencję pozostałej ludności żydowskiej. Saperzy, bojownicy walki o wolność i demokrację, muszą oczyścić przedpole walki z tych min, muszą rzucić mosty od serca ludzkiego do serca ludzkiego. Oto postulat główny.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PoselobdrSommerstein">Przechodząc do postulatów szczegółowych, wskazuję, że pozostały ślady okupacji i w tym kierunku, że ocalała ludność żydowska nie wróciła jeszcze do swoich dawnych domów i mieszkań, do swego urządzenia, swoich warsztatów pracy. Wszystko to zabrał jej swego czasu okupant. Panoszą się wciąż jeszcze ci, co mienie to w swoim czasie otrzymali od okupanta. A upłynęło już ponad 5 miesięcy od wypędzenia okupanta. Należy więc wydać jak najprędzej dekret, który by pozostałej ludności żydowskiej zagwarantował rychłe odzyskanie zabranego jej przez okupanta mienia.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#PoselobdrSommerstein">W zakresie położenia gospodarczego ludności żydowskiej wskazuję na prowadzoną przez żydowskie organizacje społeczne akcję produktywizacji i gospodarczego przewarstwowienia tejże ludności, stosownie do zmienionych warunków gospodarczych w kraju i potrzeb, związanych z położeniem wojennym.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#PoselobdrSommerstein">Domagamy się wydatnego poparcia tych dążeń przez Państwo, jak również pełnej pomocy w zakresie opieki społecznej, stosownie do tak opłakanego położenia pozostałej ludności żydowskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#PoselobdrSommerstein">Pamiętamy o rzeszy ludności żydowskiej obywateli polskich, przebywających jeszcze dotychczas na emigracji na terenach Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#PoselobdrSommerstein">Stwierdzamy, że ta rzesza obywateli polskich, przebywających na emigracji w Związku Radzieckim, na równi z obywatelami narodowości polskiej, gorąco pragnie powrotu do kraju dla wypełnienia obowiązków obywatelskich — a w pierwszym rzędzie obowiązku służby w Wojsku Polskim i spodziewamy się, że pierwszy rząd demokratyczny w Polsce postulat ten jak najrychlej zrealizuje.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#PoselobdrSommerstein">Premier wspomniał w swym exposé również o poparciu przez Rząd dobrowolnej emigracji ludności żydowskiej. To oświadczenie wnika w położenie i nastroje ludności żydowskiej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#PoselobdrSommerstein">Wielka część tej ludności, która straciła wszystkich bliskich, drogich, rodzinę, dom — straciła wszystko, czy to dlatego, że nie może się z różnych powodów, od nich niezależnych, urządzić gospodarczo, czy dlatego, że pragnie włączyć się w pracę narodu żydowskiego dla budowy samodzielnego bytu — pragnie wyemigrować.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#PoselobdrSommerstein">Zapowiedź Premiera ułatwi tej części ludności zrealizowanie jej dążeń.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#PoselobdrSommerstein">Oto w krótkim zarysie myśli, nastroje, postulaty pozostałej przy życiu, nielicznej ludności żydowskiej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#PoselobdrSommerstein">Sądzę, że idą one po linii dążeń programu obozu demokratycznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#komentarz">Po przemówieniu posła dr Sommersteina ob. Prezydent ogłasza przerwę do godz. 4 po południu,</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#komentarz">Prezydent ob. Bierut otwiera posiedzenie i udziela głosu Prezesowi Rady Ministrów celem złożenia oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W ciągu pięciu lat tak zw. — „rząd londyński” zaciąga różnego rodzaju zobowiązania w imieniu Polski i przede wszystkim trwoni nasz majątek narodowy w postaci wywiezionego z Polski złota Banku Polskiego. Znaczna część tego majątku i znaczna część tych zaciągniętych zobowiązań szła i idzie w dalszym ciągu na pracę, nic wspólnego nie mającą ze sprawami polskimi, znaczna część tych sum płynie na propagandę, na działalność, wrogą wobec Polski, wrogą wobec Narodu Polskiego. Przypomnijmy sobie, jak wielkie sumy szły na działalność tej kliki, na działalność — „stania z bronią u nogi”, na działalność, która prowadziła do walk bratobójczych. To samo dzieje się na emigracji. Przekupuje się różnego rodzaju ludzi, ludzi kliki, popierającej ten — „rząd” londyński. Finansuje się zarówno pracę własną, jak i pracę obcą, która wypowiada się po linii wrogiej ideologii.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W związku z tym, chcę złożyć w imieniu Rządu Tymczasowego Rzeczypospolitej następujące oświadczenie i chciałbym, żebyście i Wy, Obywatele Posłowie, również ustosunkowali się do tego oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Premier odczytuje oświadczenie, które brzmi następująco):</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">„Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej podaje do wiadomości wszystkich państw zainteresowanych, osób prawnych i fizycznych, że jako jedyny prawowity Rząd Polski, wyrażający wolę ludności w Polsce i dźwigający ciężar walki o wyzwolenie reszty kraju, znajdującego się jeszcze pod okupacją niemiecką, nie będzie respektował transakcji i zobowiązań, zaciąganych przez emigracyjny — „rząd” polski w Londynie, lub podległe mu organy, które wbrew woli narodu i ze szkodą dla jego najżywotniejszych interesów trwonią majątek narodowy, znajdujący się w jego dyspozycji i zaciągając zobowiązania finansowe, nadużywają zaufania swych kontrahentów, narażają na szwank ich interesy”.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#komentarz">(Następnie otrzymał głos poseł ob. Jan Dąbrowski (PPS).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselobDabrowskiJan">Dostojny Rządzie ! We wszystkich dotychczasowych przemówieniach obywateli posłów przebijała jednolita nuta głębokiego wzruszenia, że przed kilku miesiącami z tego miejsca ustąpił ostatni pruski żołdak i my dzisiaj tworzymy nowe zręby Państwa Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselobDabrowskiJan">Obywatele! Jeżeli tutaj możemy zasiadać wspólnie do twórczej pracy, to jest to zasługa naszego ducha walki. Możemy powiedzieć słowami starej księgi — — „po czynach poznacie ich”. Po czynach możemy stwierdzić, kto u nas w Polsce czynił To, co należało, a kto stał — „z bronią u nogi”. Masy robotnicze i masy chłopskie utrzymywały ducha walki. Mamy pełne zaufanie, że walki z okupantem nie zaprzestanie Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, że w dalszym ciągu będzie dostarczana broń, czołgi i samoloty, aż do wypędzenia ostatniego okupanta z naszych granic.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselobDabrowskiJan">Obywatele! Nie tylko fizycznie usiłował nas wyniszczyć okupant hitlerowski. Usiłował on zniszczyć naród polski — odebrać mu prawo do kultury. Ale stało się inaczej. Przypomnę dwie cyfry. Jedną z orędzia Prezydenta Rzeczypospolitej, — drugą, którą rzucił tutaj przedstawiciel nauczycielstwa polskiego, że w czasie okupacji dziesięć razy więcej dzieci korzystało — dzięki organizacjom podziemnym — z nauki w zakresie szkół średnich niż za rządów sanacyjnych. Masy chłopskie i robotnicze gamą się do kultury. My musimy określić trzeźwo, czego w dziedzinie kulturalnej żądamy i domagamy się od społeczeństwa i Rządu. My dzisiaj musimy wychować nowego człowieka, nowy typ Polaka, człowieka ściśle związanego ze społeczeństwem, który ma pełną świadomość, że jest gospodarzem swego kraju. Musimy stwierdzić, że dotychczasowe osiągnięcia w tej dziedzinie są olbrzymie. Ale tó jeszcze nie wszystko. Musimy stworzyć nową szkołę, szkołę obywatela, który by potrafił zajmować najbardziej czołowe stanowiska. Mamy pełne zaufanie, że i w dziedzinie kultury masom chłopskim i robotniczym będzie dane stworzyć kulturę robotniczo-chłopską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselobZambrowski">Polskiej Partii Robotniczej):</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#komentarz"> Obywatele Posłowie, Wysoki Rządzie! Chcę przede wszystkim z zadowoleniem stwierdzić, że w exposé Prezesa Rady Ministrów znalazły się mocne słowa zapowiedzi wydatnej pomocy ze strony Rządu dla wsi, pomocy w siewnej kampanii wiosennej, pomocy w przebudowie wsi polskiej drogą rozwoju spółdzielczości, pomocy tej nowej, masowej, powszechnej organizacji wsi polskiej, która powstała — Związkowi Samopomocy Chłopskiej. </u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselobZambrowski">(Oklaski.)*</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselobZambrowski">Partia, którą ja reprezentuję — Polska Partia Robotnicza — brała znaczny udział w tej pierwszej pomocy, którą demokracja dała wsi polskiej przy wykonaniu dekretu o reformie rolnej. Kongres Chłopski, który zakończył swe obrady w dniu otwarcia posiedzenia Krajowej Rady Narodowej, był potężną manifestacją wsi polskiej na rzecz naszego Rządu Tymczasowego, był potężną manifestacją wsi polskiej na rzecz demokracji. Pokazał ogromny postęp, ogromny rozwój aktywności mas chłopskich, ogromny wzrost dojrzałości politycznej i dojrzałości społecznej naszej wsi. Kongres, na którym wśród 1500 delegatów znalazły się setki delegatów Stronnictwa Ludowego, setki delegatów Polskiej Partii Robotniczej, delegacje Polskiej Partii Socjalistycznej, delegacje Stronnictwa Demokratycznego, razem zgodnie, solidarnie i świadomie kroczył po drodze szukania nowych rozwiązań gospodarczych dla wsi polskiej, po drodze skupiania się wokół idei rozwoju wzajemnej pomocy chłopskiej, a przede wszystkim spółdzielczości. Ale trzeba sobie powiedzieć że zdobyliśmy pewne doświadczenie podczas wykonywania reformy rolnej i trzeba, aby te doświadczenia były przez nas do końca przemyślane i żebyśmy stąd wyciągnęli naukę dla dalszej naszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoselobZambrowski">Któż z nas nie pamięta sceptycznych głosów, nawet z obozu polskiej demokracji, pod adresem możliwości i realności wykonania reformy rolnej? Któż z nas nie pamięta tych głosów, które mówiły, że brak nam mierniczych, brak nam sił fachowych, że niemożliwe jest wykonanie reformy w terminie zakreślonym dekretem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o reformie rolnej. Rzeczywistość, mobilizacja sił demokracji polskiej, mobilizacja sił chłopskich, gdy się do dzieła wzięli chłopi sami i otrzymali pomoc ze strony robotników, zadały kłam sceptykom, wątpiącym w wykonanie reformy rolnej. Okazało się, że świadomy chłop i świadomy robotnik świadomością swoją kompensują brak kwalifikacji i potrafią — nawet przy braku specjalistów — dokonać rzeczy wielkich, których zdawało się bez specjalistów dokonać nie można. O tym należałoby pamiętać, gdy mowa jest o tych, zadaniach gospodarczych, które teraz stoją przed wsią polską. Jest wielkie zadanie pchnięcia wsi po drodze spółdzielczości, jest zadanie zorganizowania potężnej sieci spółdzielczej. Kongres pokazał z całą wyrazistością, że chłop chce rozwoju tej spółdzielczości, że właśnie na tej drodze szuka i wierzy, że osiągnie podniesienie dobrobytu swego i dobrobytu kraju. Musimy mieć więcej zaufania i do zdolności gospodarczych i do zdolności organizacyjnych, kryjących się w masach ludowych, w masach chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PoselobZambrowski">Rozlegają się głosy obawy, czy aby wystarczy nam aparatu gospodarczego do spółdzielni, które winny powstać. Czy aby Związek Samopomocy Chłopskiej swoją demokratycznością, swoją — powiedzmy wyraźnie — radykalnością nie odetnie się od tych kadr aparatu spółdzielczego, który w dotychczasowej pracy nie ujawnił tendencji do stworzenia masowej chłopskiej spółdzielczości.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PoselobZambrowski">Chciałbym stwierdzić, że tak samo jak nie zawiedliśmy się i nie mogliśmy się zawieść wierząc, że chłop weźmie w swoje ręce reformę rolną i wykona ją, tak samo możemy być pewni, że jeżeli śmiało oddamy sprawę rozwoju spółdzielczości w ręce mas chłopskich, to ta sprawa będzie dokonana i w krótkim czasie będziemy mieli potężną sieć spółdzielni, dźwigających dobrobyt wsi wzwyż. W związku z tym chciałbym stwierdzić, że wielka rzecz przebudowy nie może się dokonać i nigdy nie dokonuje się bez pomocy państwa, bez pomocy rządu. Wieś polska czeka pomocy od swego Rządu. Wieś polska czeka tej pomocy przede wszystkim przez udzielenie pomocy ze strony Rządu — Związkowi Samopomocy Chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PoselobZambrowski">W związku z tym chcę wysunąć niektóre postulaty. Wszyscy pamiętamy pierwszy okres wykonania reformy rolnej, kiedy reforma rolna natknęła się na ogromne trudności ze strony urzędów ziemskich, które wysuwały rozmaite trudności w rodzaju braku fachowych mierniczych i t. p. Kto wreszcie dokonał tego przełomu w wykonaniu reformy rolnej? Niewątpliwie jest to rezultatem działania stronnictw demokratycznych. Od strony zaś aparatu państwowego jest to w dużym stopniu rezultatem działania tego nowego, demokratycznego aparatu państwowego, który został rzucony dla przeprowadzenia reformy rolnej. Mówię o pełnomocnikach Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego wojewódzkich, gminnych i powiatowych dla wykonania reformy rolnej. Ci pełnomocnicy potrafili zmobilizować pracę w kontakcie ze wszystkimi czynnikami społecznymi i potrafili reformę rolną wykonać. Tu przed nami wysuwa się zagadnienie: — dlaczego tych pełnomocników, tych wszystkich aktywistów reformy rolnej jeszcze nie widzimy w urzędach ziemskich, dlaczego nie widzimy jeszcze tych wszystkich, którzy się wysunęli na czoło, w aparacie państwowym urzędów ziemskich?</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PoselobZambrowski">Drugi postulat: wszystkim jest znane zagadnienie resztówek tych wszystkich przedsiębiorstw przemysłowych, które pozostały po rozparcelowaniu folwarków. Wcale nie przeceniając znaczenia gospodarczego resztówek należy stwierdzić, że resztówki — młyny, stawy, gorzelnie, olejarnie, maszyny rolne — mogą posłużyć jako bazy materialne dla powstania Związku Samopomocy Chłopskiej. Tu wysuwa się postulat drugi, polegający na tym, że resztówki obecnie są dewastowane. Resztówki te pozostają często bez żadnej opieki i nie ulega wątpliwości, że im prędzej resztówki będą przekazywane tym nowym spółdzielniom Związku Samopomocy Chłopskiej, które się tworzą, tym większą będziemy mieli gwarancję zachowania ich. Istnieją w naszych województwach pozostałe jeszcze z okresu sanacyjnego izby rolnicze, które według zgodnego oświadczenia chłopów, działaczy chłopskich, pełnomocników reformy rolnej, wreszcie całego Kongresu Chłopskiego, zjazdów wojewódzkich Samopomocy Chłopskiej, nie znalazły sobie jakoś miejsca w tej naszej demokratycznej Polsce dla pracy gospodarczej na wsi. Istnieją one dlatego, że kiedyś istniały, ale żadnej aktywności, żadnej pracy nie wykazują. Wszystkie niemal funkcje, które te izby miałyby wykonać, wchodzą w zakres funkcji Związku Samopomocy Chłopskiej. W związku z tym, wysuwa się postulat, aby te izby rolnicze, ich aparat, ich bazy, ich fachowców, najlepsze ich doświadczenie przekazać Związkowi Samopomocy Chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PoselobZambrowski">Wreszcie postulat ostatni: wielkiej przebudowy nie można dokonać bez pomocy finansowej ze strony państwa. Rozwój spółdzielczości wsi i sytuacja na wsi wymaga pomocy finansowej ze strony państwa. I znowu chciałbym stwierdzić, że najwłaściwszym kanałem, przez który Państwo powinno udzielić pomocy wsi polskiej, jest Związek Samopomocy Chłopskiej. Jeżeli pomoc ta będzie udzielona, jeżeli sprawa resztówek, sprawa izb rolniczych będzie załatwiona, będzie to niewątpliwie silnym bodźcem dla rozwoju Związku Samopomocy Chłopskiej. Bo Związek już teraz, jakkolwiek jest to dość dziwne ze względu na krótki okres czasu jego istnienia, jest potęgą i niewątpliwie odegra ogromną rolę w rozwoju wsi polskiej, współdziałając ze stronnictwami demokratycznymi w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselobOzgaMichalski">Rady Naczelnej Stronnictwa Ludowego):*</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselobOzgaMichalski">Jako sekretarz Rady Naczelnej Stronnictwa Ludowego stwierdzam, że Mikołajczyk nie wykonał uchwały pierwszego kongresu chłopskiego w Lublinie. Bo kiedy zabrakło mu w Moskwie podczas pertraktacji pełnomocnictwa, to udał się po pełnomocnictwa nie do kraju, nie do Stronnictwa Ludowego, nie do Macierzy, a udał się do Raczkiewicza, który w 1938 roku jako minister spraw wewnętrznych kazał strzelać do chłopów strajkujących w Małopolsce. Nic dziwnego, że znów zwolennicy sanacyjni w kraju zamordowali 48 chłopów w Małopolsce. Mikołajczyk zdał egzamin jako godny podżegacz do mordów bratobójczych. Mikołajczyka obecnie nie ma. Pozostały tylko osady fałszywej opinii, która głosi, że Stronnictwo Ludowe stacza się na niziny radykalizmu.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselobOzgaMichalski">Chciałem stwierdzić, że demokracja, która współtworzy Stronnictwo Ludowe, nie przekreśla prywatnej własności, a przeciwnie — powiększyła ją o całe setki tysięcy gospodarstw rolnych. Wczorajszy Kongres Chłopski dowiódł, że chłopi te gospodarstwa otrzymali na własność.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselobOzgaMichalski">W imieniu zorganizowanych mas ludowych, jako członek Stronnictwa Ludowego, zapewniam Tymczasowy Rząd, że wypełnimy po brzegi szeregi Wojska Polskiego, damy oficerów do szkół politycznych, do szkół liniowych, że to wojsko wyżywimy i że zbudujemy mocny grunt gospodarczy pod zręby demokratycznej, wolnej Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselobKonopka">ozonowców Raczkiewicza i NSZ Bieleckiego oraz kilku agentów II oddziału i PPS. Te grupy polityczne tylko przez nieporozumienie gdzie nie gdzie za granicą mogą być uważane za reprezentantów rządu politycznego naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselobKonopka">Nie można porównać tych grup z jakimikolwiek partiami zachodnio-europejskich krajów. Konserwatywne partie zachodnio-europejskich krajów mogą być bardziej lub mniej prawicowe w polityce, ale w żadnej szanującej się konserwatywnej partii nie toleruje się w swym gronie bandytów, w rodzaju ludzi z NSZ, bandytów, którzy wyrośli i wychowali się w walkach, mordach, zabójstwach i w ścisłej współpracy z Niemcami. W każdym państwie zachodnio-europejskim obywatel może być współpracownikiem wywiadu, ale w żadnym wypadku grupy polityczne, na których czele stoją ludzie, znający się tylko na jednej rzeczy — na robocie II oddziału. Mówię o Ozonie. Rzecz jasna, że Polska jest krajem europejskim i my jako europejski kraj i jako europejski naród — nie możemy uznać i nigdy nie uznamy za reprezentantów politycznych tego pokroju grupy politycznej. Przez jakiś czas w Londynie, wśród emigracji, było przyjęte uważać, że naród polski jest jednolity i że oni właśnie są reprezentantami narodu. W ostatnich czasach to się zmieniło. W ostatnich czasach emigracja mówi o tym, że są dwa obozy, które się zwalczają. Zaczęto o tym mówić wtedy, kiedy coraz bardziej stał się widoczny jeden obóz polskiej demokracji — obóz jedności narodowej. Niewątpliwie i to twierdzenie o dwóch obozach wewnątrz naszego społeczeństwa można między bajki włożyć. Niewątpliwa ta prawda, która jest dla nas dostępna i zrozumiała, stałaby się również zrozumiałą dla niektórych z pośród zagranicznych partyjników, gdyby oni byli razem z nami gośćmi jakiegoś zebrania społecznego, czy zjazdu, chociażby zjazdu chłopskiego. Byłoby ciekawe zapoznać ich z takimi wypadkami naszego życia. Pozwolę sobie zapoznać Was, Obywatele Posłowie, z uchwałą zjazdu BCH, właśnie tego BCH mikołajczykowskiego, które uważane jest za główną podstawę partii londyńskiego rządu. Ostatnio na terenie województwa lubelskiego mają miejsce spontaniczne, żywiołowe zjazdy BCH i londyńskiej części Stronnictwa Ludowego, które wypowiadają się za zerwaniem z AK i deklarują współpracę z Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego. Mamy na przykład dokument powiatowego zarządu ROCH z Biłgoraja.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">(Poseł Konopka odczytuje następujące dokumenty AK):</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselobKonopka">„Obywatele — Żołnierze Batalionów</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselobKonopka">Chłopskich!</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PoselobKonopka">Uchwałą zarządu powiatowego ROCH-a z dnia 29.XI. 1944 r. nastąpiło zerwanie współpracy z AK.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PoselobKonopka">Sześciomiesięczny okres współżycia z AK nie dał nam absolutnie nic. Swoim ustosunkowaniem się do nas udowodnili nam oni, że jak świat światem — pan nie był chłopu bratem!</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PoselobKonopka">Przywódcy z AK spod znaku PZP trzymali nas silnie przy sobie, bo byliśmy im potrzebni. Robili to celowo. Łatwiej im było wykorzystać nas, trzymać w ciemności politycznej i nie dopuścić do samodzielności...</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PoselobKonopka">...Przez pięć lat krwawej okupacji niemieckiej płaciliśmy za swój patriotyzm krwią i życiem najlepszych naszych bojowników. Oni natomiast obrzucali nas błotem nienawiści, pobrzękiwali szabelką, bawili się jak za króla Sasa, śmiejąc się z chłopskiej nędzy.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PoselobKonopka">Okres pracy konspiracyjnej zupełnie nie zmienił sanacji, niczego jej nie nauczył.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PoselobKonopka">AK to nie siła, na której możemy się oprzeć przy budowaniu nowego jutra. AK to nie siła, na której możemy budować lepsze jutro. Armia, w której dowódcy są wrogami idei, nie gwarantuje przebudowy naszej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#PoselobKonopka">Przebudowę społeczną poprze nam silna armia demokratyczna, której twórcą jest Dowódca Naczelny, ob. gen. broni Rola-Żymierski. Dowódcami jej będą ludzie z ludu i lud kochający. To da nam zwycięstwo nad reakcją w kraju i poprowadzi do sprawiedliwej Polski ludowej”.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#PoselobKonopka">Odezwę podpisało sześciu komendantów BCH, pięciu komendantów — „Żywią” i piątka polityczna Rocha.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#PoselobKonopka">Drugi dokument z powiatu puławskiego: — „Reakcja polska była odwiecznym wrogiem najżywotniejszych dążeń mas chłopskich. W imię Polski ludowej walczyliśmy w Batalionach Chłopskich z niemieckim terrorem i polskim faszyzmem o wolność i demokrację. Wierzyliśmy, że Mikołajczyk, stojący na czele rządu emigracyjnego, zagwarantuje nam spełnienie naszych pragnień. Już w czasie konspiracji mieliśmy bolesne doświadczenia, że panowie z Londynu prowadzą politykę, bijącą w ruch ludowy. AK-owcy I NSZ-owcy strzelali do naszych ludzi. Wydawali naszych ludzi w ręce niemieckie. Broni zrzutowej nie otrzymywaliśmy, mogliśmy ją tylko kupować.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#PoselobKonopka">Mianem Stronnictwa Ludowego podpisywano ulotki antymobilizacyjne i przeciwrządowe gazetki.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#PoselobKonopka">Dziś odcinamy się kategorycznie od ludzi, będących obecnie w konspiracji, uważamy za wrogów Narodu Polskiego wszystkich, którzy sabotują zarządzenia władz państwowych, którzy nawołują do dezercji z Wojska Polskiego”.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#PoselobKonopka">Następują podpisy komendanta piątki politycznej BCH, dwóch komendantów LSB i zastępcy powiatowego komendanta KB.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#PoselobKonopka">Mogę takich dokumentów przytoczyć więcej, ale już te dwa dokumenty charakteryzują dość wyraźnie to, co zaszło. Baza chłopska masowa AK zlikwidowana!</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#PoselobKonopka">Ten proces jeszcze nie wszędzie wyraził się w tak skończonej formie, nie wszędzie wystąpił tak wyraźnie, ale ten proces będzie powszechny i wystąpi także za Wisłą, kiedy Wisłę przejdziemy.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#komentarz">(Brawa.)</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#PoselobKonopka">Jeżeli dzisiaj londyńska Polska Agencja Telegraficzna komunikuje o tym, że ministrowie londyńscy są ministrami z woli narodu, to dlatego, że komunikat PAT pisze się na papierze, a papier jest cierpliwy. Po drugie — pisze się te komunikaty w Londynie, w Anglii, gdzie nie ma BCH.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#PoselobKonopka">Trzeba sobie życzyć, aby ci, którzy może jeszcze zastanawiają się, czy można wierzyć w te komunikaty, przyjechali w gości do nas, do prawdziwego Narodu Polskiego, prawdziwych obywateli Państwa Polskiego i z nami pomówili; jako przykład właśnie tego, że słuszny byłby taki przyjazd, można wskazać na to, że na Kongresie Związku Samopomocy Chłopskiej, o którym mówili moi przedmówcy, został zgłoszony wniosek o pozbawienie praw obywatelskich Raczkiewicza, Mikołajczyka i Sosnkowskiego. Wniosek został przegłosowany i jednogłośnie przyjęty. Ten wniosek zgłosili chłopi, zgłosił naród polski.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#PoselobKonopka">Ja myślę, że uszanuje go całe nasze społeczeństwo, a wcześniej czy później — i nasi sprzymierzeńcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Wysoka Rado! Zarówno deklaracja programowa Premiera, jak i exposé</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego zawierały szczere akcenty w stosunku do ludności żydowskiej. Te akcenty były konieczne. Tu, na ziemiach polskich, zwłaszcza tu, na ziemi lubelskiej, w pobliżu Majdanka, spotkała naród żydowski tragedia, jakiej nie doznał w takim rozmiarze i w tak barbarzyński sposób jeszcze żaden naród na przestrzeni całej historii ludzkości. W przebiegu tej tragedii ujawniło się zarazem najgłębsze przywiązanie ludności żydowskiej do ziemi polskiej i do polskiego narodu. To przywiązanie, ten głęboko pojęty patriotyzm polski wśród ludności żydowskiej, który wyrósł ze wspólnej tragedii ludu polskiego i żydowskiego, wyraził się przede wszystkim w bohaterskiej walce żydowskiego robotnika i żydowskiego inteligenta przeciw faszyzmowi, w bohaterskiej walce podziemnego ruchu i w bohaterskiej walce na barykadach ghetta warszawskiego, białostockiego i tylu miast polskich. Ten patriotyzm wyraził się w zbrojnym udziale żydowskiego robotnika i żydowskiego inteligenta w ruchu partyzanckim, znalazł i znajduje nadal swój wyraz w trwającej walce w szeregach Wojska Polskiego, czemu tak dobitne i piękne świadectwo dał Naczelny Dowódca w swoim przemówieniu. Ten patriotyzm znajduje wreszcie swój wyraz w głębokiej tęsknocie ludności żydowskiej za krajem, tej ludności, która przebywa na emigracji. To przywiązanie do ziemi polskiej przejawiło się i przejaw a się — mimo że polska reakcja, przesiąknięta ideologią faszyzmu, odtrącała ludność żydowską, mimo że polska reakcja deptała ludność żydowską, brutalnie nią poniewierała i wydawała często — ją bezbronną — w ręce hitlerowskich oprawców.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Żydowski ruch robotniczy, żydowski ruch socjalistyczny na swoim blisko półwiekowym szlaku walki rewolucyjnej zawsze widział i — co pragnę podkreślić— zawsze znajdował swoje oparcie tylko w polskiej demokracji, tylko w polskim ruchu robotniczym, tylko w polskim ruchu socjalistycznym. Tą ideologią pełnej solidarności jest przejęty i dzisiaj żydowski ruch robotniczy.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Wierzymy, że droga, po jakiej kroczy dzisiaj polski obóz demokratyczny, że droga wytyczona w dzisiejszych deklaracjach programowych Tymczasowego Rządu, jest jedyną drogą, która wiedzie do utrwalenia demokracji na ziemiach Polski.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PoselobdrSzuldenfrei">W utrwaleniu demokracji widzimy niezbędne założenie dla wolności i dobrobytu całego ludu pracującego tak polskiego, jak i żydowskiego.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PoselobdrSzuldenfrei">W tej myśli łączymy się z deklaracjami Tymczasowego Rządu Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Poseł ob. Rumiński (przedstawiciel Warszawy):* Obywatele Posłowie! Jako przedstawiciel Warszawy chciałem zabrać głos w sprawie, która została pominięta zarówno w dyskusji, jak również w samym exposé Premiera.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Jeżeli mowa o przyszłych pracach Rządu, nie możemy zapominać o odbudowie Stolicy Polski. Będzie to nie tylko rekompensatą poniesionych przez Warszawę straszliwych szkód i zniszczeń, ale przede wszystkim będzie historycznym aktem wdzięczności i hołdu, jaki złoży Rząd Warszawie. Dziś część Warszawy — Praga, stała się poważnym ośrodkiem przemysłu. Należy podkreślić, że w pierwszym rzędzie tam właśnie wyszkolona została rezerwa robotników, inżynierów i specjalistów. Przed wojną Warszawa zatrudniała przeszło 100 tysięcy robotników, skupiała poważną część naszego przemysłu metalowego, elektrycznego i chemicznego. Z przeglądu zniszczeń na Pradze wynika, że około 50% przemysłu ocalało. Jeżeli podsumujemy ogólną ilość fabryk, które należy jeszcze odbudować, oraz zdamy sobie sprawę z tych olbrzymich skarbów, jakie znajdują się pod gruzami zniszczonych fabryk, to wszyscy będziemy przekonani, że jednym z pierwszych zadań, jakie stoją przed Rządem, jest odbudowa zniszczonej Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Dla przykładu powiem, że z gruzów Państwowych Zakładów Optycznych robotnicy w przeciągu półtora miesiąca odgrzebali około 40 ton stali, kilka tysięcy kg szkła optycznego i cały szereg narzędzi precyzyjnych, urządzeń itp. W cenach przedwojennych przedstawia to wartość przeszło 2 milionów złotych. W innych fabrykach obserwujemy ten sam objaw. Robotnicy przystępują do odbudowy fabryk, nie czekając na pomoc Rządu ani na inicjatywę wydziału przemysłowego. Tak, jak w czasie okupacji, robotnicy Warszawy samorzutnie organizowali się do walki, tak dziś pierwsi przystępują do odbudowy i rekonstrukcji. Muszę podkreślić, że w ostatnich czasach komitety fabryczne scentralizowały się w ogólny komitet odbudowy przemysłu na Pradze, który na zebraniu samych tylko przedstawicieli fabryk w dniu 10 grudnia, w obecności około 800 robotników i około 100 inżynierów, powziął postanowienie o: 1) uruchomieniu odremontowanych już i najmniej zniszczonych fabryk, 2) odgrzebaniu z gruzów maszyn, surowców i całych fabryk, zorganizowaniu brygad robotniczych, które będą na razie wykonywały pracę przy odkopywaniu, a z chwilą oswobodzenia Warszawy po lewej stronie Wisły przystąpią do organizowania przemysłu na lewym brzegu Wisły. To jest, proszę Obywateli Posłów, właściwa droga do odbudowy przemysłu. Wczoraj odbyła się konferencja delegacji robotniczej i inżynierów z Warszawy, reprezentowanej przez 10 robotników i 4 inżynierów, w wyniku której przedstawiono w zarysach plan odbudowy Warszawy z prośbą o pomoc Rządu.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Trzeba im przyjść z natychmiastową pomocą i winno się tym zająć Prezydium Rady Ministrów. Jeżeli chodzi o politykę Lublina względem Warszawy, to chciałbym zwrócić uwagę, że nie może być prowadzona dłużej polityka wywożenia surowców, maszyn i przenoszenia ich z Warszawy do Lublina, a przeciwnie — należy przychodzić z pomocą zniszczonej Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Warszawa jest wielkim problemem, który stanie nie tylko przed krajem, ale który będzie postawiony przed całym światem, jako obraz barbarzyńskiego zniszczenia, dokonanego przez Niemców. Panowie Posłowie! Chciałbym na końcu ostrzec, że jeżeli teraz nie załatwimy zagadnienia Warszawy, to ono wkrótce wybuchnie z jeszcze większą siłą. Dlatego pozwolę sobie postawić następujący wniosek:</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PoselobdrSzuldenfrei">„Krajowa Rada Narodowa widzi w Warszawie Stolicę niepodległego Państwa Polskiego. Ruiny Warszawy są symbolem niezłomnej walki ludu polskiego o wolność i demokrację, walki, którą prowadziła Stolica poprzez wszystkie powstania, obronę 1939 r. i okupację hitlerowską. W Warszawie kształtowała się i organizowała demokratyczna myśl polska. Warszawa była ośrodkiem nauki, kultury i sztuki polskiej. W niej koncentrowało się życie przemysłowe kraju i krzyżowały się najważniejsze szlaki komunikacyjne. I dziś w okręgu warszawskim skupiają się najlepsi przedstawiciele sztuki, najliczniejsze rzesze wykwalifikowanych robotników i inteligencji pracującej. I dziś — pomimo zniszczeń — Warszawa i okręg warszawski przedstawiają bardzo poważny ośrodek przemysłowy. Wobec powyższego Krajowa Rada Narodowa uważa, że odbudowa Warszawy jest jednym z zasadniczych zadań Państwa w dziele odbudowy kraju. Krajowa Rada Narodowa wita powstanie Komitetu Odbudowy Warszawy i poleca Rządowi udzielić mu wszelkiej pomocy w przeprowadzeniu odbudowy Stolicy.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselobOchab">Proszę Obywateli! Pragnę poruszyć sprawę, która — moim zdaniem — nie została jeszcze w dyskusji tak omówiona, jak na to zasługuje. Myślę o spółdzielczości polskiej. Zrobiono pod tym względem już niejedno. Może największym dotychczasowym osiągnięciem jest zunifikowanie ruchu spółdzielczego, stworzenie Samopomocy Chłopskiej. Ale szereg zagadnień jeszcze nie został rozwiązany. Nie wyrównaliśmy jeszcze nawet tych krzywd, jakie wyrządził ruchowi spółdzielczemu reżim sanacyjny. Do tych krzywd należy zmiana ustawy o podatku obrotowym i ulgach dla spółdzielni. Jeżeli stara ustawa z dnia 15 lipca 1935 r., uchwalona przez Sejm, przewidywała, że spółdzielnie zrzeszane płacą podatki tylko od 1/4 obrotu, to pod koniec swoich rządów sanacja cofnęła tę ulgę. Nowa ustawa przewidywała, że ulgi te stosuje się tylko do obrotu z członkami. Należałoby tę krzywdę, wyrządzoną ruchowi spółdzielczemu, wyrównać; należałoby opracować nowelę do podatku obrotowego, żeby przynajmniej przywrócić ten stan rzeczy, jaki istniał. Jeżeli spółdzielnie mają opłacać podatek w tej samej wysokości, co przedsiębiorstwa prywatne, faktycznie ponoszą znacznie większe świadczenia, bowiem ponoszą opłaty na rzecz Związku Rewizyjnego. Poza tym spółdzielnie podają obrót rzeczywisty, z reguły więc płacą podatki wyższe w stosunku do przedsiębiorstw prywatnych, które ukrywają faktyczną wysokość obrotu. Jeżelibyśmy utrzymali dotychczasowy stan prawny, faktycznie stworzylibyśmy gorsze warunki dla spółdzielczości od tych, jakie mają przedsiębiorstwa prywatne.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselobOchab">Druga sprawa, która staje przed nami, to sprawa rady spółdzielczej. Stara ustawa o radach spółdzielczych — moim zdaniem — nie odpowiada dzisiejszej sytuacji. Sprawa polega nie tylko na tym, żeby odbudować radę spółdzielczą, ale trzeba stworzyć pewne centrum państwowej polityki na terenie spółdzielczym. Spółdzielczość ma kolosalne znaczenie dla społeczeństwa polskiego i musi odegrać ważną rolę w ogólnogospodarczej polityce rządu. Do zadań rządu w dziedzinie polityki spółdzielczej powinna należeć m. in. sprawa kadr. Kadry odziedziczyliśmy po starych spółdzielniach. Obok ludzi wysoko ideowych mamy nasłanych przez sanację agentów, którzy powinni być usunięci z aparatu spółdzielczego. Pod tym względem zagadnienie stoi równie ostro. Jeżeli z administracji usunęliśmy szereg zgniłych elementów, to w ruchu spółdzielczym pod tym względem zrobiliśmy znacznie mniej. I tutaj musimy iść na pociągnięcia śmiałe i zdecydowane.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselobOchab">Kolejne zadanie — to zagadnienie szkolenia pracowników spółdzielczych. Płk. Zambrowski mówił o ogromnym zadaniu, jakie wzięliśmy na siebie przez tworzenie nowych typów spółdzielni — spółdzielni chłopskich. W pełni zgadzam się z jego zdaniem, że trzeba mieć wiarę w masy chłopskie. Dość powiedzieć, że już obecnie na wyzwolonych ziemiach Polski ma powstać około tysiąca gminnych stowarzyszeń spółdzielczych. Sprawa przydzielenia im tysiąca kierowników i buchalterów jest bardzo skomplikowana. Powinniśmy wierzyć w siłę masy chłopskiej, ale ona ma prawo oczekiwać od nas pomocy. Sprawa tego szkolenia to zagadnienie trudne, ale musi być rozwiązane szybko, gdyż gospodarka nie czeka. Należy zorganizować pomoc ze strony Państwa.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselobOchab">Chciałbym zwrócić uwagę na braki w naszej propagandzie odnośnie spółdzielczości. To jest zarzut nie tylko pod adresem Resortu Propagandy, ale odpowiedzialność za to spada również na Krajową Radę i wszystkich działaczy spółdzielczych i społecznych. Nie ma takiego terenu w kraju, gdzie by nie stało zagadnienie spółdzielczości i gdzie by nie można było tego oręża zużytkować w walce o demokrację. Spółdzielczość jest najważniejszym orężem ekonomicznym w walce ze spekulacją. Spółdzielczość to jest najlepsza forma pomocy dla wsi polskiej, która staje przed niezmiernie skomplikowanymi zagadnieniami. Reforma rolna to przełom agrarny, to nowa sytuacja ekonomiczna w Polsce. Musimy w sposób nieszablonowy, metodami nowymi, śmiałymi, o szerokim zasięgu pomóc chłopom, żeby ten wstrząs gospodarczy nie utrudniał nam wyjścia z różnych kłopotów gospodarczych, jakie się przed nami piętrzą.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselobOchab">Reforma agrarna daje podstawy dla dźwigania się wsi polskiej. Ale właśnie dlatego, że dokonaliśmy jej w czasie wojny, dokonaliśmy w terminie krótkim, musimy przemyśleć zagadnienie: w jaki sposób wszystkie siły rzucić na pomoc wsi?</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselobOchab">Sprawa związania mas średnich z naszą państwowością także w ogromnym stopniu wiąże się z zagadnieniem spółdzielczości. W Polsce przedwrześniowej mieliśmy setki tysięcy warsztatów rzemieślniczych chłopskich. Te warsztaty, bite przez politykę kartelową, bardzo często stawały się łupem demagogii.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PoselobOchab">Obóz demokratyczny nie zawsze znajdował drogę do tych mas i po dziś dzień — jeżeli chodzi o naszą propagandę — nie umie trafić do tych mas średnich. W znacznym stopniu jest to zagadnienie spółdzielczości, które obejmuje te warstwy średnie, spółdzielczości kredytowej, wytwórczej i spożywczej, która interesuje te warstwy średnie, jako konsumenta. Trzeba pod tym względem zrobić bardzo wiele. Trzeba oręż spółdzielczości wykorzystać na wszystkich odcinkach, żeby wciągnąć miliony naszych obywateli do budownictwa spółdzielczego. Po raz pierwszy mamy Państwo Polskie, o którym masy ludowe mogą powiedzieć, że to jest państwo demokratyczne. Po raz pierwszy w historii możemy z pełnym zaufaniem zwrócić się do Rządu z apelem o pomoc dla ruchu spółdzielczego, widząc w tym ruchu ważny oręż do usunięcia trudności w walce o nową, wyższą formę ustroju, o Polskę silną i szczęśliwą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselksMarianBorowiec">Chcę parę słów poświęcić oświadczeniu przedstawicieli żydowskich co do exposé Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselksMarianBorowiec">Jakie jest stanowisko Stronnictwa Ludowego w stosunku do zagadnienia żydowskiego? Kiedy byłem kapelanem w Iwoniczu, w tamtejszym zakładzie leczniczym oo. Bonifratrów było 70 Żydów otoczonych opieka lekarską na równi z chrześcijanami. Masy chłopskie ustosunkowały się w czasie wojny do żydostwa życzliwie. Co innego było przed wojną. Wtedy była konkurencja w handlu. W czasie wojny Żydzi byli tym narodem, w który najbardziej uderzył obuch hitlerowski. Byliśmy jednak świadkami, jak chłopi przechowywali Żydów w swoich domach. Jeżeli się zdarzyło, że gestapo to wykryło, wtedy chłopi płacili za to życiem. Żydzi uciekali do lasów, gdzie nie mogli żyć manną niebieską. Należy stwierdzić, że chłopi ich żywili. Żydzi ze swej strony wywdzięczali się za to. Był tam żydowski element inteligencki i robotniczy. Wchodził on do szeregów partyzanckich i pełnił funkcję lekarzy itd. Czasem Żyd musiał uciekać z jednego miejsca na drugie. Wtedy zaopatrywano go w odpowiedni dokument. Czasem wyszło to na jaw i muszę powiedzieć, że Żyd ginął — ale tajemnicy nie wydał.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselksMarianBorowiec">Krajowa Rada Narodowa obchodzi dziś swoją rocznicę. Tę okoliczność winniśmy wykorzystać dla utrwalenia przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i z wszystkimi narodami słowiańskimi. Trzeba Niemców zniszczyć, bo jeżeli ich się nie usunie, to oni coś znowu wymyślą przeciwko narodom miłującym pokój, np. że idą w obronie kultury. Trzeba się przeciwko tej ewentualności zabezpieczyć. Postulatem polityki polskiej jest ścisła przyjaźń ze Związkiem Radzieckim.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselksMarianBorowiec">Aby dać wyraz uczuciu, jakie ogarnia serca polskie, w imieniu Stronnictwa Ludowego oddaję pod głosowanie tekst telegramu do Marszałka Stalina</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#komentarz">(czyta):</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PoselksMarianBorowiec">„Moskwa — Kreml</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PoselksMarianBorowiec">Do</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#PoselksMarianBorowiec">Marszałka Stalina.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#PoselksMarianBorowiec">Krajowa Rada Narodowa, obradująca w Lublinie, w rocznicę swego powstania, jako Tymczasowy Parlament Polski, reprezentujący Polaków na terenach wyzwolonych oraz na terenach, okupowanych jeszcze przez Niemcy hitlerowskie — w imieniu Narodu Polskiego wyraża swą głęboką wdzięczność Wyzwolicielce swej, bohaterskiej Armii Czerwonej i Związkowi Radzieckiemu za braterską pomoc, a przede wszystkim Wam, Wodzowi Armii Czerwonej i Kierownikowi Rządu ZSRR, za Waszą szczerą, serdeczną i niezmienną przyjaźń dla Narodu Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#PoselksMarianBorowiec">Krajowa Rada Narodowa stwierdza, że Naród Polski nie będzie szczędził sił dla przyśpieszenia zwycięstwa całej koalicji antyhitlerowskiej nad faszystowskimi Niemcami i dążyć będzie niezłomnie do dalszego pogłębienia i zacieśnienia serdecznych węzłów przyjaźni między Polską a ZSRR dla szczęścia i pomyślności naszych bratnich narodów</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#komentarz">oraz wolności, pokoju i bezpieczeństwa świata.” (Burzliwe oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselobWitaszewski">Związków Zawodowych):* Wysoka Izbo! W przemówieniu Prezydenta i w exposé Premiera poruszona została rola związków zawodowych. Sam ten fakt świadczy, że ruch zawodowy w Polsce stanął na słusznej drodze i spełnia swoje obowiązki wobec odradzającego się Państwa. Z chwilą przesunięcia się frontu dawni działacze ruchu zawodowego wyszli z podziemi i rozpoczęli w pierwszym rzędzie pracę nad odbudową przemysłu, organizując jednocześnie ruch zawodowy. Hitleryzm przez pięć lat okupacji zniszczył ruch zawodowy, lecz nie mógł zdusić dążenia klasy robotniczej do jedności i jednolitego ruchu zawodowego. Tu chciałbym podkreślić, że tak, jak w Lublinie i na Pradze, o czym mówił przedstawiciel Warszawy, tak samo w białostockim, w przemyśle naftowym czy w Rzeszowie — wszędzie ruch zawodowy stanął natychmiast do pracy, organizując klasę robotniczą dla odbudowy przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselobWitaszewski">Robotnik zdawał sobie sprawę, że odbudowując swoje warsztaty pracy, jednocześnie przyczyni się do odbudowy nowego, demokratycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselobWitaszewski">Drugie z kolei zadanie, które stanęło przed klasą robotniczą — przed ruchem zawodowym, to kwestia unormowania warunków pracy i płacy. W tej sprawie ruch zawodowy zajął słuszne stanowisko. Doceniając ciężkie położenie gospodarcze kraju, robotnicy w poszczególnych przedsiębiorstwach nie wysunęli maksymalnych żądań. Aby jednak unormować te warunki, trzeba przede wszystkim dać normalne zaaprowiantowanie tym, co pracują. I tu chciałbym oświadczyć w imieniu zorganizowanej klasy robotniczej, że na tym odcinku wyniki są jeszcze niedostateczne.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselobWitaszewski">W exposé Premiera powiedziane było, że nie wszędzie zaprowadzony jest system kartkowy. Ale wszędzie robotnik pracuje uczciwie, sumiennie i dlatego na tych odcinkach, gdzie robotnik daje z siebie maksimum wysiłku, wykazuje maksimum dobrej woli i zrozumienia, należy dołożyć starań, aby aparat aprowizacyjny na naszym wyzwolonym terenie działał sprawniej. Chcę stwierdzić, że w aparacie tym siedzą ludzie, którzy albo sabotują, w celu wywołania niezadowolenia wśród klasy robotniczej — albo pracują nieudolnie. Kiedy przedstawiciel związków pojechał do Stalowej Woli i poruszył przed naszymi władzami zagadnienia aprowizacyjne, sytuacja zmieniła się na lepsze i mąka, która niewiadoma dlaczego leżała długi czas na składach, została robotnikom rozdana; robotnik w odpowiedzi na to, że został w granicach możliwości zaaprowiantowany, podniósł od razu wydajność pracy i zaostrzył dyscyplinę i już dziś można stwierdzić, że wydajność pracy w Stalowej Woli podniosła się o 30%.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselobWitaszewski">Klasa robotnicza wie o tym, że jej praca w fabrykach stanowi wielki wkład do naszej walki z okupantem o całkowite wyzwolenie kraju. Trzeba tu podkreślić jedno. Momentem, który napawa nas wszystkich otuchą, jest zapowiedź wydania dekretu o radach zakładowych. Komitet fabryczny wziął się do pracy i postawił sobie za zadanie nie tylko stać na straży w obronie interesów klasy robotniczej, ale także brać czynny udział w odbudowie przemysłu i transportu.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselobWitaszewski">Chciałbym podkreślić pewne charakterystyczne zjawiska w ruchu robotniczym. Kolejarze natychmiast po przesunięciu się linii frontu wzięli się do pracy, nie pytając o zapłatę. Zaczęli porządkować tory i odbudowywać transport, bo wiedzieli, że w czasie wojny jest on niezbędny. Moglibyśmy wyliczyć tu cały szereg różnych gałęzi przemysłu, gdzie związki zawodowe i klasa robotnicza stanęły na wysokości zadania.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselobWitaszewski">Chciałbym również poruszyć kwestię nauczycielstwa polskiego. W exposé Premiera jest zapowiedź otoczenia nauczycielstwa specjalną opieką. Centralny Komitet Związków Zawodowych ze swojej strony podtrzymuje tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PoselobWitaszewski">Oświadczamy w imieniu zorganizowanej klasy robotniczej i inteligencji pracującej, że ruch zawodowy w Polsce dołoży wszelkich starań, aby poczynania Rządu, wyłonionego z woli mas, były spełnione.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PoselobWitaszewski">Oświadczam, że związki zawodowe będą oparciem dla nowego Rządu Rzeczypospolitej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselobJanWojcik">Zagadnienie spółdzielczości w tej izbie poselskiej oficjalnie stanęło dopiero teraz, w bieżącej kadencji Krajowej Rady Narodowej. Nie znaczy to jednak, żeby spółdzielczość nie miała dotąd nic do powiedzenia. Spółdzielczość długie lata była krępowana tak, jak była krępowana cała demokracja. Spółdzielczość dopiero teraz czuje, że oddycha pełną piersią. Ale nie była ona tylko krępowana, była również zaśmiecana przez rodzimą reakcję, jak i przez okupantów niemieckich, którzy używali aparatu wykonawczego spółdzielczości dla swoich celów. Spółdzielczość więc musi oczyścić się z tych naleciałości, musi się odrodzić. I na to potrzeba pewnego czasu. Aparat gospodarczy spółdzielczości jest bardzo rozległy w terenie i trzeba dotrzeć do każdej komórki organizacyjnej, żeby dokonać odrodzenia moralności spółdzielczej, zgodnej z moralnością demokracji politycznej.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselobJanWojcik">Wiemy, że obecnie mamy odpowiednie warunki dla naszej działalności. Możemy więc zapewnić Rząd i Wysoką Izbę Poselską, że spółdzielczość wykona nałożone na nią przez Państwo zadania i nie zawiedzie zaufania wielotysięcznych mas ludu pracującego miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselobJanWojcik">Jesteśmy obecnie w zaczątku naszej pracy po Kongresie Spółdzielczym, który dokonał unifikacji związków u góry. Teraz dokonywać będziemy unifikacji ruchu w terenie. To nie jest łatwa robota. Ciemne siły reakcji polskiej zagnieździły się wszędzie, zagnieździły się i w ruchu spółdzielczym i przeszkadzają w naszej pracy odrodzeniowej.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PoselobJanWojcik">Wzywamy całą demokrację, zorganizowaną w stronnictwach politycznych i społecznych, aby poparła nasze wysiłki w tym kierunku. Wspólnymi siłami zwyciężymy!</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PoselobJanWojcik">W najbliższych dniach organizujemy instrukcyjną konferencję, którą potraktujemy jako kurs spółdzielczy dla przygotowania nowych kadr pracowników terenowych dla spółdzielczości. Zwróciliśmy się do wszystkich stronnictw politycznych z apelem o nadsyłanie swoich kandydatów. W demokracji widzimy naturalnego sprzymierzeńca spółdzielczości.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PoselobJanWojcik">Długie lata wmawiano w nas apolityczność. Ale to wmawianie było po to, żeby pod płaszczykiem apolityczności przemycać czarną reakcję, plamić ruch spółdzielczy i hamować jego rozwój i rozpęd. Myśmy to wszystko, co tu mówią, odczuwali i wyrazem tych naszych uczuć była pierwsza na ziemiach wyzwolonych przyjęta rezolucja, wzywająca do przekształcenia Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego na Tymczasowy Rząd Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PoselobJanWojcik">Jesteśmy dumni, że to wołanie rozbudziło w całym kraju wielkie echo i że to wołanie, będące objawem potrzeb całego zorganizowanego życia narodowego, zostało zrealizowane. Obecnie mamy jeszcze jedno pragnienie: pod adresem Obywateli Posłów zgłaszamy życzeń e, żeby na wszystkich posterunkach współdziałali z ruchem spółdzielczym tylko w ten sposób, w jaki współdziała Rząd Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PoselobJanWojcik">Następnie zabrał głos</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselobMazur">Wysoka Rado i Dostojny Rządzie! Nie będę tu poruszał ogólnych zagadnień, wypowiedzianych przez moich przedmówców, ks. Borowca i red. Króla. Chciałbym tylko powiedzieć kilka słów co do konkretnych zadań Związku Samopomocy Chłopskiej i urzeczywistnienia pomocy Rządu w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselobMazur">Związek Samopomocy Chłopskiej ustalił swoje zasady, a ostatni Kongres Chłopski w Lublinie był potężną manifestacją woli chłopstwa — uczynienia gospodarstwa rolnego wydajnym. Przeprowadzenie reformy rolnej było ostatnim gwoździem do trumny polipa, który krwawicę chłopską trwonił za granicami Państwa.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselobMazur">W odniesieniu do zadań, jakie stoją przed Związkiem, chcę poruszyć sprawę aprowizacji kraju. Wolny handel nie rozwiązał sprawy aprowizacji. Moim zdaniem — Związek Samopomocy Chłopskiej będzie miał za obowiązek współdziałanie w aprowizacji kraju, aby zapasy w drodze współpracy ze spółdzielniami, można było wymienić. To jest zagadnienie podstawowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Wysoka Izbo! W odrodzonym Państwie Polskim zaszła wielka rzecz. Z woli całego narodu polskiego powstał Rząd.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Zdawałoby się, że każdy Polak najbardziej prawicowy, który ma chociażby najmniejsze inklinacje w kierunku demokracji, wyciągnie z tego konsekwencje i ukorzy się przed wolą narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Ale znalazła się klika, która nigdy rządem polskim nie była, a próbuje wmówić, że jest przedstawicielem części narodu polskiego. Chciałbym z tego miejsca zacytować pewne dokumenty, które stwierdzają, że klika ta nie reprezentuje żadnego odłamu społeczeństwa. Jestem w posiadaniu dokumentu ważnego, napisanego przez oficera AK, przedstawiciela na województwo rzeszowskie. Ten wyższy oficer, AK-owiec, pisze meldunek do swojego dowództwa, w którym daje analizę sytuacji wewnętrznej AK.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Jak ta analiza wygląda?</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Mowa tu o tym, że sytuacja pogarsza się z każdym dniem i jest dla AK-owców nadzwyczaj ciężka. — „W tym stanie rzeczy — mówi dokument — szeregi nasze stopnieją w bardzo krótkim czasie do zera. Pozostały z nas tylko sztafety. Doszło do tego, że strach ludzi ogarnia przed AK-owcami. Również broń i sprzęt — topnieją. W tym stanie rzeczy nie ma mowy o jakiejkolwiek pracy planowej, organizacyjnej. Jesteśmy rozbici.”</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PoselobWladyslawZawadzki">To pisze wojskowy, oficer, który nawet wtedy, kiedy idzie do walki, nie ma szans zwycięstwa. Tego rodzaju tragiczny meldunek posłał swojemu dowódcy. Tu już nie można mówić o kurczeniu się bazy AK, o rozkładzie AK — tu należy już powiedzieć wyraźnie o początku końca AK. Mówią o tym również i inne dokumenty, a mianowicie dokument rządu londyńskiego, stawiający kropkę nad — „i”.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PoselobWladyslawZawadzki">AK się skończyła. Próbują wyciągnąć pewne wnioski, tworzyć, kleić coś innego. Instrukcja z 1 grudnia mówi o konieczności gruntownej reorganizacji całej AK. Reorganizacja ma się odbyć w warunkach najgłębszej konspiracji, ma być tak przeprowadzona, aby zaskoczyć przeciwnika. Co mówi ta instrukcja?</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PoselobWladyslawZawadzki">W punkcie F zaleca się przeprowadzenie w szeregach AK bezkompromisowej selekcji. Ma to się odbyć w ten sposób:</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PoselobWladyslawZawadzki">1)z dniem 1 grudnia zabrania się przyjmowania nowych członków, 2)przenieść należy w stan rezerwy ludzi niezupełnie pewnych, o chwiejnych przekonaniach.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Praktycznie AK skończyła się. Stanowi ona tylko szczupłą klikę, która w tej chwili stawia przed sobą dwa istotne zadania:</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Wzorując się na starych doświadczeniach Piłsudskiego — naszpikowano swoimi agenturami partie demokratyczne i aparat państwowy. Teraz, kiedy zagadnienie walki o władzę przestało istnieć, AK chce wcisnąć się do obozu demokratycznego, paraliżować jego działalność i kierując się starym doświadczeniem, rozbijać jedność obozu demokratycznego.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Ale chociaż reakcji udawało się to do 1939 r., to teraz przy czujności obozu demokratycznego bezwzględnie jej to się nie uda.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Dziś odchodzą od AK nie tylko członkowie BCH. Naszym obowiązkiem jako demokratów jest tym, którzy wyciągają do nas rękę, podać tę rękę, ułatwić im zrehabilitowanie się.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Jaki jest obowiązek demokracji w stosunku do wojskowej kliki terrorystycznej?</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Demokracja tej kliki tolerować nie powinna. W odpowiedzi na pojedyncze mordy, które do dnia dzisiejszego są powtarzane, należy w majestacie prawa twardo odpowiedzieć: — „kule za kule”.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#komentarz">Po przemówieniu posła Władysława Zawadzkiego Prezydent ob. Bierut odracza sesję Krajowej Rady Narodowej do godz. 10 rano dnia następnego.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min. 10.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>