text_structure.xml 110 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 12.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu prze21wodniczy Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Otwieram uroczyste posiedzenie Sejmu poświęcone uczczeniu czterdziestolecia naszej Ojczyzny — Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Wysoka Izbo! Tysiąc z górą lat liczą historyczne dzieje państwa polskiego. Były w tych dziejach wieki pomyślne i wielkie wydarzenia. Były też przejścia trudne i ciężkie próby.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Polska Ludowa jest ukoronowaniem historycznej drogi naszego narodu, wyrasta z naszych najlepszych wolnościowych i postępowych tradycji, z walki mas ludowych, które zawsze żywiły i broniły ojczystego kraju. Ale dopiero w tragicznych latach największego zagrożenia bytu narodowego, w czasie wojny wyzwoleńczej z najeźdźcą hitlerowskim ludzie pracy ujęli w swe ręce ster spraw narodowych. Stało się tak dzięki polityce polskiej lewicy, dzięki komunistom i lewicowym socjalistom, ludowcom i demokratom. Wytyczyli oni zgodny z nakazem dziejowej chwili program wyzwolenia i odrodzenia Polski, zapewniając polityczną skuteczność patriotycznym wysiłkom naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Czcimy dziś wielkie dokonania pokoleń, które bohatersko wywalczyły wolną Polskę, odrodziły jej byt państwowy, wzniosły znaki graniczne nad Odrą, Nysą Łużycką i Bałtykiem, dźwignęły z gruzów i zgliszcz ojczysty dom. Upamiętniamy dorobek myśli i czynu tych sił politycznych, które wprowadziły Polskę na drogę socjalizmu, powiązały jej los z postępowym nurtem współczesnej historii i zapewniły skuteczne sojusze i niezawodne gwarancje bezpieczeństwa. Wyrażamy dziś największe uznanie dla polskich robotników, chłopów i inteligencji, dla wszystkich, których gorące uczucia i twórcza praca przeobraziły nasz kraj, stworzyły jego współczesny socjalistyczny potencjał. Ich postawa i patriotyzm pozwoliły stawić czoła trudnościom i przeciwieństwom, jakich nie brakło na szlaku naszego rozwoju. Z doświadczeń czterdziestolecia, z wielkich osiągnięć, ale także z goryczy niepowodzeń i błędów, wyprowadzamy naszą obecną politykę, naszą odpowiedź na wyzwanie współczesności. Z tych doświadczeń zrodził się program socjalistycznej odnowy, wytyczony przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą, w braterskim współdziałaniu ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym, z wszystkimi uczestnikami Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Cieszymy się, że są z nami na tej sali wysocy przedstawiciele bratnich państw socjalistycznych, z którymi łączy nas serdeczna, sprawdzona w najcięższych próbach przyjaźń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Pozwólcie, że w imieniu nas wszystkich powitam serdecznie i gorąco naszych przyjaciół:</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">— delegację partyjno-państwową Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich z towarzyszem Nikołajem Tichonowem, członkiem Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, przewodniczącym Rady Ministrów Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich;</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">— delegację partyjno-państwową Ludowej Republiki Bułgarii z towarzyszem Czudomirem Aleksandrowem, członkiem Biura Politycznego Komitetu Centralnego Bułgarskiej Partii Komunistycznej, I zastępcą przewodniczącego Rady Ministrów Ludowej Republiki Bułgarii;</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">— delegację partyjno-państwową Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej z towarzyszem Józefem Korczakiem, członkiem Prezydium Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Czechosłowacji, wiceprzewodniczącym Rządu Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej, przewodniczącym Rządu Czeskiej Republiki Socjalistycznej;</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#StanisławGucwa">— delegację partyjno-państwową Niemieckiej Republiki Demokratycznej z towarzyszem Egonem Krenzem, członkiem Biura Politycznego, Sekretarzem Komitetu Centralnego Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności, zastępcą przewodniczącego Rady Państwa Niemieckiej Republiki Demokratycznej;</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#StanisławGucwa">— delegację partyjno-państwową Socjalistycznej Republiki Rumunii z towarzyszem Gheorghe Radulescu, członkiem Politycznego Komitetu Wykonawczego Komitetu Centralnego Rumuńskiej Partii Komunistycznej, wiceprzewodniczącym Rady Państwa Socjalistycznej Republiki Rumunii;</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#StanisławGucwa">— delegację partyjno-państwową Węgierskiej Republiki Ludowej z towarzyszem Istvanem Sarlosem, członkiem Biura Politycznego Komitetu Centralnego Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej, wiceprzewodniczącym Rady Ministrów Węgierskiej Republiki Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#StanisławGucwa">Pragnę pozdrowić szefów misji dyplomatycznych państw, z którymi Polska utrzymuje stosunki dyplomatyczne i podziękować im za przybycie na dzisiejsze posiedzenie Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#StanisławGucwa">Witam zaproszonych do udziału w uroczystym posiedzeniu Sejmu weteranów walk rewolucyjnych i walk o wyzwolenie narodowe, kierowniczych działaczy partii, stronnictw politycznych oraz Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego; przedstawicieli Ludowego Wojska Polskiego; związków zawodowych i organizacji rolników; reprezentantki Ligi Kobiet; kierownictwa Polskiej Akademii Nauk i Narodowej Rady Kultury; przedstawicieli organizacji młodzieżowych.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Prezesa Rady Ministrów generała armii Wojciecha Jaruzelskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechJaruzelski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowni i Drodzy Goście! 40 lat temu wybiła dla Polski godzina wyzwolenia. Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego obwieścił czas nadziei i szansy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechJaruzelski">Wiek XX rozpoczynał się dla narodu polskiego w mrokach niewoli i społecznej krzywdy, rozbrzmiewał dźwiękiem katorżniczych kajdan, strzałami na barykadach rewolucji 1905 r., legionową pieśnią, „Międzynarodówką” i „Warszawianką”, „Gdy naród do boju...” i „Czerwonym Sztandarem”. Widział odrodzenie państwa i jego ponowny upadek.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WojciechJaruzelski">Polska wróciła do życia po raz drugi. Jak Nike z warszawskiego pomnika ostatkiem sił „wybiła się na niepodległość”. Przetrwała. Zwyciężyła.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WojciechJaruzelski">Dziś już się nie rozważa, czy Polska powinna istnieć. Nie ma „sezonowego państwa”, ani „płonącej granicy”. Oto miara naszego sukcesu. Oto nasza największa historyczna zdobycz.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#WojciechJaruzelski">Naród nasz nie skapitulował nigdy. Dowiódł swej patriotycznej woli, hartu, żywotności. Wykrwawiony terrorem, ograbiony, spustoszony kraj zdobył się na wysiłek ogromny. Jego formacje zbrojne, czwarte pod względem liczebności wśród wojsk antyfaszystowskiej koalicji, walczyły na wszystkich frontach wojny. Powstałe na ziemi radzieckiej, idące najkrótszą drogą do kraju, Ludowe Wojsko Polskie dotarło w ciężkich bojach do Berlina i Łaby.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#WojciechJaruzelski">Jest w ówczesnym zwycięstwie tragiczne doświadczenie całego narodu, bohaterstwo żołnierzy i partyzantów, powstańców i bojowników ruchu oporu, którzy dla Polski i za Polskę walczyli, ginęli, cierpieli. Winniśmy im hołd i wieczną niegasnącą pamięć.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#WojciechJaruzelski">Jest w nim męka więźniów obozów i katowni hitlerowskich, jeńców, wysiedlonych i wywiezionych na przymusowe roboty.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#WojciechJaruzelski">Jest ofiara życia 600 tys. żołnierzy Armii Radzieckiej, których na polskiej ziemi poległo więcej niż w walce o wyzwolenie jakiegokolwiek innego okupowanego przez hitlerowców kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#WojciechJaruzelski">Wojenne pokolenie zna najdokładniej ciężar minionych lat. Ruiny miast i zamienionych w pogorzelisko wsi, żniwo gruźlicy, głód i chłód pierwszych powojennych zim, nadludzki nieraz wysiłek tych, którzy z biało-czerwoną opaską, o kromce czarnego chleba, kładli podwaliny ludowej władzy, bronili sprawiedliwej, niepodległej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#WojciechJaruzelski">Do dziś są wśród nas miliony uczestników i świadków naszej rewolucji. Im nikt nie wmówi, że ją do Polski „importowano”. Sami przejmowali władzę. Dzielili ziemię. Brali w posiadanie i uruchamiali zrujnowane fabryki. Niepewni, czy przeżyją następny dzień — spełniali powinność wobec ludu pracującego, którego byli synami i któremu służyli.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#WojciechJaruzelski">Pozostanie na kartach historii ofiarność ówczesnych pełnomocników Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i Rządu Tymczasowego, PPR-owców, działaczy obozu demokracji, sołtysów i starostów, członków rad fabrycznych i folwarcznych, żołnierzy i milicjantów, osadników wojskowych i pionierów na Ziemiach Zachodnich. Nie potrafią tego przekreślić reakcyjne fałszerstwa.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#WojciechJaruzelski">Przeciwnik polityczny sięgnął po bratobójcze formy konfrontacji. Pochłonęła wiele istnień ludzkich. Dramatu tamtych lat upraszczać nie chcemy. Były również, zwłaszcza w późniejszym okresie, błędy i krzywdy. Lecz istota zmagań o zwycięstwo rewolucji żadnej przecenie nie podlega.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#WojciechJaruzelski">Narastająca od dawna potrzeba radykalnych przemian wynikała z klasowych sprzeczności w łonie narodu, dojrzewania przesłanek socjalizmu. Zrodziły się one jeszcze w ubiegłym stuleciu. Z walki polskich rewolucjonistów wywodzi się rodowód i prawomocność ludowego socjalistycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#WojciechJaruzelski">Skupiło ono w sobie dwa nurty naszej historii: dążenie do wyzwolenia narodowego z wolą „socjalnej rewolucji”. W rezultacie podstawowe klasy — robotnicy i chłopi — uzyskały wysoką rangę społeczną i obywatelską godność, ich sojusz stanowi rdzeń ustrojowy państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#WojciechJaruzelski">To zarazem szczególna odpowiedzialność i ogromny obowiązek. Nie sprostała mu ani magnateria, ani burżuazja. Dziś sprawy narodu znajdują się przede wszystkim w rękach klasy robotniczej. Na przestrzeni całego czterdziestolecia dała ona liczne dowody patriotyzmu i ofiarności. Od jej czynu, postawy, zależą losy Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#WojciechJaruzelski">W kształtowaniu rewolucyjnej świadomości wielką rolę spełniała najświatlejsza, postępowa część inteligencji. To jej nieprzemijająca zasługa. Z tej patriotycznej, racjonalistycznej tendencji wywodzili się jakże liczni i ci, którzy zbliżali się stopniowo do socjalistycznych idei, „zrównali krok” z rewolucją, wnieśli cenny wkład do rozwoju odrodzonej Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#WojciechJaruzelski">W szerokim ludowo-demokratycznym froncie, tworzonym z inicjatywy komunistów, już od zarania nowej państwowości stanęli wraz z nimi socjaliści, lewica ludowa, autentyczne siły polskiej demokracji. Sojusz ten potwierdził się i zahartował w ciągu całego 40-lecia.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#WojciechJaruzelski">Wybitny, osobisty wkład w budowę Polski Ludowej wnieśli nieżyjący już — Władysław Gomułka i Bolesław Bierut, Karol Świerczewski i Zygmunt Berling, Aleksander Zawadzki i Marian Spychalski, Władysław Kowalski i Bolesław Drobner, Wincenty Rzymowski i Jan Dembowski, Czesław Wycech i Stanisław Kulczyński, Józef Niecko i Kazimierz Rusinek oraz wielu, wielu innych.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#WojciechJaruzelski">Polska Ludowa jest spadkobiercą dziejów narodu, jego trwającej ponad 1000 lat państwowości. Doceniamy wszystko to, co w historii trwałe, wartościowe, patriotyczne. W tym również tych, którzy w latach II Rzeczypospolitej cierpliwie zszywali rany zaborów, budowali zręby niepodległej państwowości, organizowali polską szkołę, rozwijali kulturę, tworzyli substancję materialną.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#WojciechJaruzelski">Trzeba jednak zachować proporcje i prawdziwość ocen. Do porównań z okresem przedwojennym sięgają nasi przeciwnicy. Chcąc dyskredytować dorobek Polski Ludowej, próbują, wbrew powszechnie znanym faktom, przedstawiać ówczesną Polskę jako kraj demokratyczny, sprawiedliwy, niemal mlekiem i miodem płynący. A przecież był to kraj panoszenia się obcego kapitału, klasowego wyzysku, niesprawiedliwości społecznej, ludzkiej nędzy i krzywdy.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#WojciechJaruzelski">Nikt nie wykreśli dziesiątków śmiertelnych ofiar szarż policji w samych tylko wsiach i miastach południowej Polski; kilkuset poległych i ponad tysiąca rannych na ulicach Warszawy podczas zamachu majowego; masowych pacyfikacji; katowni w Berezie; brutalności „defy”. Jak podaje ostatni wydany przed wojną rocznik Głównego Urzędu Statystycznego, w roku 1937 skazano za „przestępstwa przeciwko władzom i urzędom” 35 tys. obywateli, w tym aż 2 945 — za tak zwane zbrodnie stanu. Nie da się przemilczeć znieważania Sejmu, procesu posłów w Brześciu, myślenickich pogromów, łódzkich Bałut, warszawskiego Anno pola, bezrobocia, milionów „zbędnych rąk” i umysłów.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#WojciechJaruzelski">Nie zakłócało to spokoju elastycznych sumień wielu ówczesnych autorytetów. Mówiono po prostu, że „prawo jest prawem”. Klasowe bariery nierówności i kontrasty uznawano za naturalny porządek rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#WojciechJaruzelski">Wysoki Sejmie! Mówi się dzisiaj wiele o naszym zapóźnieniu w stosunku do innych krajów. Ale przecież w 1944 roku było ono niewspółmiernie większe. Niechaj ci, którzy nas tak nieprzychylnie oceniają będą na tyle uczciwi, aby polską teraźniejszość porównać z tym, od czego Polska Ludowa zaczynała.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#WojciechJaruzelski">Nie chcemy się licytować. Lecz faktom zaprzeczyć nie można. Spowodowany wojną ubytek majątku narodowego był w Polsce 25 razy większy niż we Francji i 47 razy niż w Wielkiej Brytanii.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#WojciechJaruzelski">Na tym tle dorobek naszego 40-lecia jest ogromny i niepodważalny. Żaden inny system polityczny, społeczny, gospodarczy nie potrafiłby pokonać tak straszliwego spustoszenia szybciej i skuteczniej niż uczyniła to władza ludowa. Co więcej, mamy dziś prawo do dumy, że wysiłkiem całego narodu Polska, za życia jednego pokolenia stała się krajem uprzemysłowionym i zurbanizowanym.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#WojciechJaruzelski">Podstawą powojennego rozwoju były głębokie przemiany ustrojowe — reforma rolna, nacjonalizacja przemysłu, banków, transportu. Nastąpił wielki wzrost potencjału ekonomicznego, zasadnicza przebudowa struktury gospodarki. Od 1946 roku produkcja przemysłowa wzrosła 40, a produkcja rolna 4 razy. Dochód narodowy wzrósł dziesięciokrotnie.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#WojciechJaruzelski">W latach 1946–1983 ludność miast Polski zwiększyła się o prawie 14 milionów, w tym 5,6 mln napłynęło ze wsi. 22 mln Polaków wprowadziło się do nowych mieszkań. Dokonał się zasadniczy, cywilizacyjny postęp w infrastrukturze komunalnej. Mamy 2,5 raza więcej łóżek szpitalnych. Czterdziestokrotnie zwiększyła się liczba miejsc w sanatoriach, 28 razy liczba pielęgniarek, 60 razy lekarzy zakładowych. Podwoiła się ilość obiektów oświatowo-wychowawczych. Powstały w skali masowej nie znane do dziś w znacznie bogatszych krajach nowe formy działalności socjalnej: wczasy pracownicze, kolonie, obozy młodzieżowe.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#WojciechJaruzelski">Przemiany czterdziestolecia zachodziły nie tylko w sferze materialnej. Przyniosły one robotnikom i chłopom dziejowy awans społeczny. Zasadniczo zmieniła się struktura społeczeństwa. Robotnicy wraz z rodzinami stanowią dziś połowę narodu. Głębokie zmiany nastąpiły na polskiej wsi. Wzrosła wielokrotnie w porównaniu z okresem przedwojennym liczebność warstwy inteligenckiej.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#WojciechJaruzelski">Dokonał się historyczny przełom oświatowo-kulturalny. Był tym większy, że rozpoczęty w skrajnie nie sprzyjających warunkach. W pierwszym powojennym roku było zaledwie 40 tysięcy osób z wykształceniem wyższym, około 100 tysięcy ze średnim — i miliony analfabetów. Ironicznie powątpiewano, czy władza ludowa sprosta zadaniom rewolucji oświatowej, skoro i w jej szeregach cenzus wykształcenia nie był zbyt wysoki.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#WojciechJaruzelski">Dziś co czwarty pełnoletni obywatel ma wykształcenie średnie. Około półtora miliona dyplomy wyższych uczelni. Powstały liczne nowe ośrodki akademickie. Obecnie, w samym tylko Krakowie, jest więcej nauczycieli akademickich oraz studentów niż było ich w całej Polsce w roku 1938. Szkoły wyższe kończy corocznie tylu absolwentów, ilu było ich łącznie w całym międzywojennym dwudziestoleciu.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#WojciechJaruzelski">W latach Polski Ludowej nauka i technika zapisały cenne osiągnięcia. Wymieńmy niektóre. Opracowano przodujące w skali światowej metody eksploatacji węgla kamiennego i brunatnego, siarki i rud miedzi, produkcji tlenku glinu. Znaczny jest dorobek agrobiologiczny, zwłaszcza w dziedzinie sadownictwa. Uczeni, inżynierowie wyróżnili się takimi osiągnięciami, jak nowoczesne statki pewnych typów, wielkowymiarowe łożyska, udane konstrukcje samolotów rolniczych i treningowych. Rozwinęła się polska szkoła matematyczna, mechanika teoretyczna, fizyka cząstek elementarnych. Dokonał się wielki postęp w epidemiologii, ortopedii, okulistyce. Na podkreślenie zasługują rezultaty prac z zakresu językoznawstwa, leksykografii oraz historii, zwłaszcza w dziedzinie badań nad początkami państwa polskiego. To tylko część dorobku polskiej nauki i techniki.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#WojciechJaruzelski">Nieodłączne od lat Polski Ludowej są osiągnięcia kultury narodowej. Powstało wiele cennych dzieł prozy i poezji, wybitny reportaż i publicystyka. Szeroko znane są w świecie inscenizacje teatralne, „polska szkoła filmowa”, sukcesy twórców muzyki, sztuka plakatu, rzeźba, malarstwo i grafika, zespoły pieśni i tańca.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#WojciechJaruzelski">To prawda, że książek dziś nie wystarcza. Ale cóż rozbudziło „głód książki”, jeśli nie polityka kulturalna władzy ludowej? Przyswojona została polskiemu czytelnikowi większość wybitnych pozycji klasycznej i współczesnej literatury światowej. Dziś debiuty literackie ukazują się w nakładach wyższych niż w okresie międzywojennym dzieła cenionych pisarzy. Tylko w ostatnich, jakże trudnych trzech latach przybyło w bibliotekach publicznych 12 mln książek — a więc tyle, ile wynosiły ich łączne zasoby w 1937 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#WojciechJaruzelski">Obywatele Posłowie! Przez całe stulecia, jak mówi dawne powiedzenie, bywało „w Polsce — jak kto chce”. Wniosek z przeszłości jest taki, że demokracja bez obowiązków, bez dyscypliny, bez odpowiedzialności — to prosta droga do rozprzężenia i chaosu. Z drugiej strony władza sprawowana bez czynnego współudziału ludzi pracy — izoluje się, brnie w samowolę i zadufanie. Jednego i drugiego doświadczyliśmy niemało.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#WojciechJaruzelski">Socjalistyczna demokracja nie jest ani darem „dobrej władzy”, ani skutkiem wymuszeń na „złej władzy”. To nie zawór bezpieczeństwa, przez który można wypuszczać społeczne namiętności. To turbina, którą powinny one napędzać.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#WojciechJaruzelski">Kształtowanie umiejętności korzystania z demokracji jest procesem trudnym i długotrwałym. Żadnym dekretem z dnia na dzień nie można ich zaszczepić. Można jednak i trzeba tworzyć demokratyczne mechanizmy i nawyki.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#WojciechJaruzelski">Za taką właśnie drogą opowiedział się IX Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Będziemy nią iść wytrwale. Praktyka konsultacji, dialogu, stałych bezpośrednich kontaktów ze społeczeństwem nie będzie przejściową „modą”. Musi wejść w krew, stać się nieodwracalną cechą naszej politycznej rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#WojciechJaruzelski">Uczestnictwo ludzi pracy w rządzeniu i zarządzaniu, poszerzanie płaszczyzn dla społecznej aktywności — to najlepsza szkoła socjalistycznej demokracji.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#WojciechJaruzelski">Doniosłym jej elementem są samorządy pracownicze. Dziś idee ludowładztwa w gospodarce realizuje 130 tysięcy członków rad pracowniczych — społecznych współgospodarzy przedsiębiorstw. Samorząd pracowniczy — to prawna i organizacyjna konkretyzacja zasady współodpowiedzialności klasy robotniczej za sprawę własnego zakładu i jednocześnie całej gospodarki narodowej. Tak rozumiana rola i działalność samorządów ma i mieć będzie całkowite poparcie partii i władzy ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#WojciechJaruzelski">Rozwija się nowy, klasowy ruch związkowy. Krzepną jego formy organizacyjne. Nowe związki zawodowe umacniają swoją pozycję wśród klasy robotniczej, w życiu społecznym i gospodarczym kraju. Troszczą się zarówno o pomnażanie dóbr materialnych narodu, jak i o ich sprawiedliwy podział, zgodny z socjalistyczną zasadą: każdemu według jego pracy. Budowie siły i trwałej perspektywie nowego ruchu związkowego sprzyja proces tworzenia jego jednolitej reprezentacji.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#WojciechJaruzelski">Pogłębiająca się praktyka partnerskiego współdziałania związkowców z przedstawicielami administracji państwowej i gospodarczej przyczynia się coraz skuteczniej do realizacji interesów ogółu ludzi pracy, jest ważnym czynnikiem umacniania socjalistycznej Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#WojciechJaruzelski">Pogłębienie procesu demokratyzacji jest tylko wtedy możliwe i skuteczne, gdy towarzyszy mu równoległy wzrost siły i autorytetu państwa. Jego ukształtowany w ciągu 40-lecia aparat ma poważne zasługi.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#WojciechJaruzelski">Dobrze spełniają swoją powinność żołnierze Ludowego Wojska Polskiego, funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa. Wszyscy, którzy zwłaszcza w ostatnich latach bronili skutecznie trwałości Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#WojciechJaruzelski">Zmierzamy do dalszej jakościowej poprawy funkcjonowania administracji państwowej. Służyć temu m.in. będzie „Kodeks powinności urzędników państwowych”, a także wykaz praw obywatela i obowiązków urzędnika w urzędach państwowych. Dokumenty te wchodzą w życie od jutra.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#WojciechJaruzelski">Problematyce umacniania państwa i rozwoju socjalistycznej demokracji poświęcone będzie najbliższe XVII Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#WojciechJaruzelski">Wysoki Sejmie! Są w Polsce różnorodne, nawet ostre sprzeczności. Trudno osiągnąć jedność wszystkich we wszystkim. Dążymy do tego, co w naszych warunkach możliwe i realne — skupienie wokół programu porozumienia narodowego tych obywateli, dla których dobro socjalistycznej Ojczyzny jest celem najwyższym. W tej mierze osiągnęliśmy już niemało.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#WojciechJaruzelski">Mamy za sobą niełatwy okres, wiele bolesnych doświadczeń, urazów i rozterek. Chcemy oddzielać to, co uczciwe, choćby uwikłane w wątpliwości, od tego, co dla Polski szkodliwe i niebezpieczne. Taka jest istota porozumienia narodowego. Taki jest jego cel.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#WojciechJaruzelski">Musi ono Polskę umacniać. Jest to jedyna realna płaszczyzna, na której pogodzić można naturalne w społeczeństwie różnice poglądów z nadrzędnym interesem państwa. Znaczącą rolę w tej mierze odgrywa coraz bardziej Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#WojciechJaruzelski">Potrzeby porozumienia nie odkryliśmy dopiero przed czterema laty. Było ono sednem strategicznej linii partii od pierwszych chwil istnienia ludowego państwa. Zmieniają się formy, lecz idea, treść pozostaje niezmienna. Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego dziedziczy długą już w naszym państwie tradycję owocnego współdziałania obywateli partyjnych i bezpartyjnych, ludzi różnych zawodów, pokoleń, światopoglądów.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#WojciechJaruzelski">Niedawne wybory do rad narodowych stanowiły kolejny krok na drodze porozumienia narodowego. Były wyrazem przeważającej już dziś tendencji, aby o polskich sprawach rozstrzygać w klimacie cierpliwości i zaufania, nie zaś destrukcyjnych napięć. Dowiodły raz jeszcze, że społeczeństwo pragnie ładu i spokojnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#WojciechJaruzelski">W wyniku wyborów ponad 100 tys. obywateli weszło do systemu terenowej władzy. Wkrótce po wyborach do samorządu terytorialnego liczba ta jeszcze wzrośnie. Uchwalona przez Wysoki Sejm ustawa tworzy nową, społeczno-polityczną jakość. Radnych i przedstawicieli samorządu wyposaża w szerokie kompetencje. Pragniemy, by korzystali z nich aktywnie i skutecznie.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#WojciechJaruzelski">Biorąc pod uwagę postępy w stabilizacji politycznej i gospodarczej Polska Zjednoczona Partia Robotnicza wespół ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym, Stronnictwem Demokratycznym i pozostałymi sygnatariuszami Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego opowiada się za przeprowadzeniem w 1985 r. wyborów do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Pragniemy, aby nowa Ordynacja wyborcza była wzbogacona o doświadczenia wyborów do rad narodowych, aby umocniła dorobek socjalistycznego parlamentaryzmu. Sejm VIII kadencji wniósł do niego trwały i cenny wkład. Dokonana przezeń wielka ustawodawcza praca stworzyła prawną konstrukcję socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#WojciechJaruzelski">Uchwalona dziś przez Wysoką Izbę, z inicjatywy Rady Krajowej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego, jedenasta już w dziejach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, ustawa o amnestii jest wyrazem humanitaryzmu; a jednocześnie siły ludowego państwa. Przede wszystkim zaś dowodzi, że sytuacja w kraju na krok taki pozwala.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#WojciechJaruzelski">Amnestia ma bardzo szeroki zakres. Obejmuje zarówno znaczną część sprawców mniej groźnych przestępstw pospolitych, jak i tych, którzy popełnili czyny godzące w ład państwowy. Wśród tych ostatnich widzimy także osoby zagubione, sprowadzone na manowce przez nikczemną działalność dywersyjnych ośrodków i agend.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#WojciechJaruzelski">Decyzja Wysokiej Izby jest aktem dobrej woli. Daje szansę powrotu do normalnego życia. Nie zmienia ona jednak surowej, politycznej oceny antypaństwowych poczynań. Przypomnijmy raz jeszcze schyłek 1981 roku, poczucie zagrożenia społecznego, klimat nadciągającej katastrofy. Co działo się wówczas w gospodarce, w przemyśle, na rynku. Jak wyglądało zaopatrzenie w żywność, praktycznie we wszystkie potrzebne cywilizowanemu człowiekowi artykuły.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#WojciechJaruzelski">Spokój, praworządność, poczucie bezpieczeństwa — to wartości bezcenne. Nie będzie więc pobłażania dla tych, którzy zechcą jątrzyć, naruszać prawa socjalistycznego państwa. Trzeba wyraźnie, bez niedomówień przypomnieć, że nasze prawo — jak w każdym innym kraju — recydywę osądza surowiej.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#WojciechJaruzelski">Do anarchii powrotu być nie może i nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#WojciechJaruzelski">Wysoki Sejmie! Odeszła daleko w przeszłość Rzeczpospolita skłócona z sąsiadami, uwikłana w „egzotyczne sojusze”, licząca naiwnie na życzliwość zachodnich mocarstw. Dziś miejsce Polski określone jest jednoznacznie i trwale. Jej międzynarodowa pozycja bezpośrednio zależy od znaczenia w socjalistycznej wspólnocie. Nasze narodowe interesy są tylko po jednej stronie — po stronie pokojowego współżycia narodów.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#WojciechJaruzelski">Polska silna, ustabilizowana, wiarygodna, potrzebna jest nie tylko nam. Jest to problem szerszy, ogólnoeuropejski. Im w Polsce gorzej — tym gorzej dla pokoju w Europie. Im trwalszy pokój — tym i Polska bezpieczniejsza.</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#WojciechJaruzelski">Czterdziestu lat bezpiecznego bytu nie zawdzięczamy łaskawym zrządzeniom losu. To skutek dalekowzrocznego wyboru, dokonanego z inspiracji partii u progu trzeciej niepodległości. To rezultat opowiedzenia się po stronie socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#WojciechJaruzelski">Żyć wśród przyjaciół, mieć ich wspólną gwarancję i być zarazem współgwarantem powojennego ładu terytorialno-politycznego w Europie — to istota polskiej racji stanu.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#WojciechJaruzelski">Fundamentem naszej polityki zagranicznej i obronnej jest niepodważalne przymierze, braterska przyjaźń ze Związkiem Radzieckim. Historia i współczesność potwierdziły jej przełomowe dla naszego narodu znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#WojciechJaruzelski">Dążymy do dalszego rozwoju, do zacieśnienia internacjonalistycznych więzów ze wszystkimi krajami socjalistycznej wspólnoty. Sprawdziły się one w ciągu całego 40-lecia. Miały bezcenną wartość w szczególnie trudnych dla Polski ostatnich latach. Owocują korzystną współpracą gospodarczą, naukową, kulturalną.</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#WojciechJaruzelski">Jedność krajów socjalistycznych jest wspólną, historyczną zdobyczą.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#WojciechJaruzelski">Po raz pierwszy w dziejach mamy trwałą militarno-polityczną osłonę. Na straży naszych granic stoi niezawodnie Wojsko Polskie, potęga Armii Radzieckiej i Zjednoczonych Sił Zbrojnych Układu Warszawskiego. To skuteczny środek przeciw niepoczytalnym rachubom na rewidowanie rezultatów II wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#WojciechJaruzelski">Domorośli stratedzy snuli i snują na temat Polski różne naiwne teorie, kawiarniane plany, pobożne życzenia. Co kilka lat schodzą do grobu kolejne niedorzeczne pomysły. Jeden tylko „pomysł” trwa i zwycięża — Polska Ludowa w swych obecnych, historycznie sprawiedliwych granicach.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#WojciechJaruzelski">Jest ona tak samo nieodwracalnym faktem europejskiej rzeczywistości, jak nieodwracalna jest istota koalicyjnego zwycięstwa nad hitlerowskim faszyzmem. Niezmienne, raz jeszcze ostatnio dobitnie potwierdzone, stanowisko Związku Radzieckiego w tej sprawie, jest w pełni zgodne z żywotnym interesem socjalistycznej Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#WojciechJaruzelski">Przestrzeganie postanowień z Jałty i Poczdamu oraz porozumień międzynarodowych z lat siedemdziesiątych, przypieczętowanych Aktem Końcowym Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, to warunek pokoju na naszym kontynencie. Tym samym polskiego bezpieczeństwa. Kto dziś występuje przeciw tym zasadom, ten igra z ogniem, stawia się w rzędzie nieprzyjaciół naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#WojciechJaruzelski">Nie brak na Zachodzie polityków, którzy beznadziejne próby odwracania historii usiłują praktykować również kosztem naszego kraju. Odpowiedź jest krótka: poza Polską, obok Polski, nikt naszych spraw rozstrzygać nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#WojciechJaruzelski">Od granicy odrzańskiej i bałtyckiej Polska ani podstępem, ani siłą odrzucić się nie pozwoli.</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#WojciechJaruzelski">Dziejowym zwycięstwem narodu polskiego jest powrót na prastare ziemie piastowskie, pełne ich scalenie z macierzą. Mało jest dziś rodzin bez współczesnego, ogólnopolskiego rodowodu. Jeden brat w Lublinie, drugi — w Gorzowie. Rodzice we Wrocławiu — dzieci w Ełku lub w Sieradzu. Ci, którzy za Łabą od kryli nagle w Polsce ponad milionową „mniejszość niemiecką”, z równym powodzeniem mogliby odkryć mieszkańców Księżyca.</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#WojciechJaruzelski">Uniemożliwienie nawrotu wielkogermańskiego ekspansjonizmu ożywianego pod pretekstem „zjednoczenia” — stanowi jedną z kluczowych przesłanek pokoju w Europie. Jest to wspólny obowiązek wszystkich narodów, które pośrednio lub bezpośrednio ucierpiały na wojnach rozpętanych przez niemiecki imperializm.</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#WojciechJaruzelski">Zachowując wciąż żywo w narodowej pamięci wrześniową tragedię, genezę hitlerowskiej napaści na Polskę, musimy patrzeć na obecną politykę Niemiec Zachodnich w pełnym historycznym kontekście, brać pod uwagę przede wszystkim fakty.</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#WojciechJaruzelski">Fakty zaś są takie, że Republika Federalna rok po roku oddala się od ustalonych przez zwycięską koalicję ograniczeń militarnych. Depcze nawet własne zobowiązania, w tym sięgając po prawo produkcji i posiadania bombowców strategicznych oraz rakiet średniego i dalekiego zasięgu. Przekształciła własne terytorium w największy na naszym kontynencie amerykański arsenał rakietowo-jądrowy. Wprzęgła się w rydwan konfrontacyjnej, imperialnej polityki Stanów Zjednoczonych. Na tym dziś głównie polega istota i ostrość zagrożenia.</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#WojciechJaruzelski">Mnożące się ostatnio rewizjonistyczne akty, wystąpienia oficjalnych osobistości prowadzą do wniosku, że spór tendencji odwetowych ze współistnieniowymi nie został w Republice Federalnej rozstrzygnięty. W nurcie antypolskiego rewizjonizmu znajdują się przy tym nie tylko ziomkostwa, lecz również katolickie koła kościelne, podtrzymujące wciąż fikcję diecezyjnych podziałów z okresu przedwojennego.</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#WojciechJaruzelski">Patrzymy jednak na rzeczywistość Republiki Federalnej nie tylko pod tym kątem. Dostrzegamy w społeczeństwie zachodnioniemieckim również kręgi i siły uznające europejskie realia. Tylko na tej drodze Republika Federalna Niemiec mogłaby się rzeczywiście przyczynić do poprawy stosunków Wschód — Zachód.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#WojciechJaruzelski">Sprzyjałoby to również naszym stosunkom dwustronnym, rozszerzaniu kontaktów, konstruktywnej, obopólnie korzystnej współpracy.</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#WojciechJaruzelski">Wysoka Izbo! Polska Ludowa była w ciągu minionego 40-lecia czynnym uczestnikiem życia międzynarodowego. Utrzymujemy stosunki dyplomatyczne ze 127 państwami. Znane są liczne polskie inicjatywy — plany Rapackiego i Gomułki, idea wychowania dla pokoju, wkład do kodyfikacji praw dziecka, koncepcja budowy środków zaufania w sferze ekonomicznej, działalność w międzynarodowych komisjach w Korei, na Półwyspie Indochińskim, w Nigerii. Żołnierze Wojska Polskiego do dziś pełnią służbę na Bliskim Wschodzie. Polska była jednym z inicjatorów Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Udziela się aktywnie w jej dalszych przedsięwzięciach. Bierzemy udział w wielostronnych rokowaniach rozbrojeniowych, w negocjacjach na temat zasad współpracy gospodarczej, w pracach ponad tysiąca organizacji międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#WojciechJaruzelski">Od swego zarania Polska Ludowa była gorącym rzecznikiem wyzwolenia narodów spod imperialistycznego i kolonialnego jarzma. Niezmiennie dawaliśmy temu wyraz na forum międzynarodowym.</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#WojciechJaruzelski">Sprzyja to dziś utrwaleniu naszej pozycji w antyimperialistycznym nurcie współczesności. Spotykamy się z jego strony ze zrozumieniem i sympatią. Pragniemy rozszerzać nadal współpracę z państwami niezaangażowanymi, z krajami rozwijającymi się.</u>
          <u xml:id="u-3.85" who="#WojciechJaruzelski">Sojusznikiem Polski jest ruch komunistyczny i robotniczy, siły lewicy. Są one motorem potężnych ruchów antywojennych. Zwołują miliony ludzi do walki o uratowanie pokoju, o wyjście ze ślepego zaułka konfrontacji.</u>
          <u xml:id="u-3.86" who="#WojciechJaruzelski">W gronie europejskich twórców i uczonych zrodził się pomysł zwołania następnego, po pamiętnym wrocławskim spotkaniu w 1948 r., II Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokoju. Pragniemy, aby odbył się on w maju 1985 r. w Warszawie — w mieście, które na swój tytuł „stolicy pokoju” zasłużyło jak niewiele innych. Będzie dla Polski zaszczytem gościć czołowych przedstawicieli światowej nauki i kultury. Niech z naszego, tak ciężko przez wojnę doświadczonego kraju, zabrzmi raz jeszcze wspólny głos apelu i ostrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-3.87" who="#WojciechJaruzelski">Imperializm amerykański podjął kolejną próbę powstrzymania postępowych przemian we współczesnym świecie. Zdecydował się pogrzebać odprężenie. Gdyby przyjąć obecny punkt widzenia Waszyngtonu, to prawie wszyscy amerykańscy prezydenci okresu powojennego popełnili w stosunkach z krajami socjalistycznymi niewybaczalne pomyłki. Dopiero obecna administracja odkryła jedynie słuszną drogę — zrywanie porozumień, szantaż ekonomiczny i żywnościowy, restrykcje, jarmarczną propagandę. Stany Zjednoczone odzwyczaiły się nawet odpowiadać na kierowane do Waszyngtonu noty i listy. Zresztą nie tylko z Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-3.88" who="#WojciechJaruzelski">Supermocarstwowa superarogancja idzie w parze z burzeniem dorobku dotychczasowej współpracy. Psychoza „krucjaty” oślepia. Przedwczoraj Korea i Dominikana, wczoraj Wietnam, dziś minowanie portów Nikaragui, najazd na Grenadę, bombardowanie Libanu, rozsadzanie Salwadoru. Rodzi się pytanie: co będzie jutro? Dokąd ta polityka doprowadzi?</u>
          <u xml:id="u-3.89" who="#WojciechJaruzelski">Obchodzimy nasze 40-lecie w napiętej i niebezpiecznej sytuacji międzynarodowej. Jeszcze niedawno wydawało się, że trwały pokój stoi za progiem, że straszliwa lekcja sprzed drugiej wojny światowej została przez wszystkich zrozumiana. Tak, niestety, nie jest.</u>
          <u xml:id="u-3.90" who="#WojciechJaruzelski">Szczególna dziś odpowiedzialność za zachowanie pokoju spoczywa na przywódcach, szefach rządów, działaczach politycznych. Ich rola mogłaby stać się przedmiotem inicjatywy Organizacji Narodów Zjednoczonych, przyczyniającej się tak znacznie do poszukiwania płaszczyzn dialogu i porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-3.91" who="#WojciechJaruzelski">Wysoki Sejmie! Minione dziesięciolecia przyniosły Polsce w stosunkach z krajami kapitalistycznymi wiele różnorodnych doświadczeń — dobrych i złych. Dobre chcemy kontynuować. Złe — służą jako przestroga.</u>
          <u xml:id="u-3.92" who="#WojciechJaruzelski">Ostatnia polska „przygoda z Zachodem” zostawiła głęboki i zrozumiały uraz. Potwierdzają to badania opinii społecznej. Imperializm najmocniej uderzył w Polskę właśnie wtedy, gdy było nam najciężej. Starannie skoordynowane ciosy miały rzucić Polskę na kolana.</u>
          <u xml:id="u-3.93" who="#WojciechJaruzelski">Wiele było na Zachodzie komplementów pod naszym adresem, kiedy życie na kredyt było w Polsce normą, a demokracja socjalistyczna słabła. Niewiele oprócz obelg i pogróżek usłyszeliśmy wówczas, gdy zaczęliśmy żyć na własny rachunek, gdy rozwija się proces demokratyzacji.</u>
          <u xml:id="u-3.94" who="#WojciechJaruzelski">Przetrwaliśmy szantaż ekonomiczny przede wszystkim dzięki patriotycznej, ofiarnej postawie ludzi pracy naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.95" who="#WojciechJaruzelski">Polsce trudno byłoby jednak w pojedynkę stawić czoła temu naciskowi, gdyby nie braterska pomoc Związku Radzieckiego, życzliwość naszych socjalistycznych sojuszników.</u>
          <u xml:id="u-3.96" who="#WojciechJaruzelski">Dogorywa niesławny bojkot. Lecz pamięć o nieodpowiedzialnych partnerach, takich jak Stany Zjednoczone czy Francja, utrzyma się o wiele dłużej. Ubolewamy, że tradycyjna, długotrwała sympatia naszych narodów poddana została, w wyniku stanowiska niektórych polityków, tak dotkliwej próbie.</u>
          <u xml:id="u-3.97" who="#WojciechJaruzelski">Reżyserowana przez rząd amerykański antypolska heca skłoniła szereg krajów zachodnich do działania nie tylko przeciw Polsce, lecz w ostatecznym wyniku i wbrew własnym interesom. Inne zachowały przynajmniej zdrowy rozsądek, nie ulegając w pełni atlantyckiej dyscyplinie.</u>
          <u xml:id="u-3.98" who="#WojciechJaruzelski">Łączne straty naszej gospodarki z powodu restrykcji wynoszą już dziś 13 mld dolarów. Odbiło się to na materialnym bycie polskich rodzin, opóźnia przezwyciężanie skutków kryzysu. Z pewnością bylibyśmy dalej, osiągnęlibyśmy więcej, gdyby nie ten głęboki uszczerbek. Mamy prawo oczekiwać, że Polsce zostaną stworzone odpowiednie warunki handlowe i finansowe dla skompensowania poniesionych strat, dla ułatwienia spłaty długów.</u>
          <u xml:id="u-3.99" who="#WojciechJaruzelski">Wolelibyśmy nie wydawać drugiego tomu naszej „Białej Księgi”, nie gromadzić na użytek historyków dowodów nowych, antypolskich poczynań. Nasz 37-milionowy kraj nie jest i nie chce być izolowaną wyspą. Stanowi integralną część społeczności międzynarodowej. Deklarujemy wolę trwałej poprawy stosunków ze wszystkimi krajami. Podstawą musi być jednak respektowanie suwerenności Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, przestrzeganie zasady nieingerencji w nasze sprawy wewnętrzne, obustronne wywiązywanie się z umów i porozumień.</u>
          <u xml:id="u-3.100" who="#WojciechJaruzelski">Obywatele Posłowie! Kryzys społeczno-ekonomiczny w Polsce uległ zasadniczemu przesileniu. Naród nasz może sobie pozwolić na umiarkowany, ostrożny optymizm.</u>
          <u xml:id="u-3.101" who="#WojciechJaruzelski">Znajdujemy się na półmetku planu 3-letniego. Wiele wskazuje na to, że jego podstawowe założenia mogą zostać wykonane przed końcem 1985 r. Jeszcze rok temu były to tylko zamierzenia. Dziś — to już realna prognoza.</u>
          <u xml:id="u-3.102" who="#WojciechJaruzelski">Minął czas obietnic i przyrzeczeń bez pokrycia. Zadania trzeba przymierzać zarówno do tego, co konieczne, jak i do tego, co w dzisiejszych warunkach możliwe.</u>
          <u xml:id="u-3.103" who="#WojciechJaruzelski">Polska znajduje się między przedwczoraj i pojutrze. Są nowoczesne przedsiębiorstwa przemysłowe, których mogą nam pozazdrościć nawet wysoko rozwinięte kraje, ale niemało jest również zakładów, pozostających daleko w tyle. Wytwarzamy własne światłowody, ale konny wóz jest nadal rozpowszechnionym środkiem transportu. Mamy kolorową telewizję, ale nie zawsze potrafimy zrobić porządne widły.</u>
          <u xml:id="u-3.104" who="#WojciechJaruzelski">Jedni chcą i umieją. Innym się nie chce lub nie potrafią. To się sumuje. Powstają wartości średnie. Nie wystarczają już dziś. Tym bardziej nie wystarczą w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-3.105" who="#WojciechJaruzelski">Stoi przed nami zadanie modernizacji i przebudowy wielu zakładów — ekologicznie brudnych, pochłaniających nadmiernie energię i materiały, szczególnie uciążliwych dla pracujących w nich ludzi. Czeka Polskę przewartościowanie koncepcji rozwojowej, odpowiadające pod wieloma względami skali złożoności pierwszych lat uprzemysłowienia.</u>
          <u xml:id="u-3.106" who="#WojciechJaruzelski">Cele rozwoju społeczno-gospodarczego wyznaczył IX Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Uchwały Sejmu nadały mu moc prawa.</u>
          <u xml:id="u-3.107" who="#WojciechJaruzelski">Jeszcze w tym roku przekazane zostaną do konsultacji wariantowe założenia rozwoju gospodarki w latach 1986–1990. Ich przedmiotem będzie m.in. wybór takich kluczowych decyzji, jak tempo wzrostu spożycia oraz inwestycji, czyli poziom obecnej i przyszłej konsumpcji, a także zakres i formy polityki socjalnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.108" who="#WojciechJaruzelski">Jedno jest pewne: nie będzie powrotu ani do życia ponad stan, ani do inwestowania z pseudomocarstwowym rozmachem. Polska nie może dreptać, gdy inni biegną, lecz i nie może tracić tchu z wyczerpania. Wysiłek inwestycyjny musi kierować się głównie na takie dziedziny, które zapewniają nowoczesność, najwyższą wydajność, służą najlepiej zaspokajaniu potrzeb materialnych i kulturalnych ludzi pracy, gwarantują opłacalny eksport.</u>
          <u xml:id="u-3.109" who="#WojciechJaruzelski">Długofalowe prognozy gospodarki świata wskazują, że o sukcesy będzie coraz trudniej. Drożeje i drożeć będzie energia, wydobycie i import surowców. Trzeba spełniać coraz wyższe wymagania, aby opłacalnie sprzedać, utrzymać się na rynku.</u>
          <u xml:id="u-3.110" who="#WojciechJaruzelski">Zmieniają się wewnętrzne i zewnętrzne warunki gospodarowania. Do nich należy dostosowywać zakres i formy udziału w międzynarodowym podziale pracy. Zespoleniu wysiłków socjalistycznej wspólnoty poświęcona była niedawna narada krajów członkowskich Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej na najwyższym szczeblu. Strategiczne znaczenie dla rozwoju gospodarczego naszych krajów miały podjęte na niej decyzje. Polska wspólnie z socjalistycznymi partnerami będzie stawiać czoła problemom nowego, wyższego etapu. Szczególną przy tym wagę przywiązujemy do długofalowego, wielostronnego współdziałania z Krajem Rad, czego mocną podstawę stanowi zawarte ostatnio porozumienie o współpracy w dziedzinie gospodarki, nauki i techniki do 2000 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.111" who="#WojciechJaruzelski">Na różnych odcinkach gospodarki spóźniamy się. Nie dorównujemy wielu socjalistycznym krajom w poziomie dyscypliny produkcyjnej i społecznej, oszczędności i organizacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.112" who="#WojciechJaruzelski">Czy potrafimy sprostać wyzwaniu przyszłości? Odpowie na to historia. Raz już odpowiedziała. Gdy oglądamy dokumentalne filmy z pierwszych powojennych lat, wydaje się nieraz, że ówczesna Polska porywała się „z motyką na słońce”. Na dzień dzisiejszy spojrzeć więc również trzeba oczami tych, którzy za następne lat 40 oglądać będą filmy o latach osiemdziesiątych.</u>
          <u xml:id="u-3.113" who="#WojciechJaruzelski">Nasze atuty na przyszłość to przede wszystkim wysoko wykwalifikowani ludzie, zasoby naturalne, ziemia uprawna, pokaźny majątek narodowy. Główną jednak drogą jest doskonalenie mechanizmów planowania i zarządzania. Postęp naukowo-techniczny. Uporczywa batalia o efektywność.</u>
          <u xml:id="u-3.114" who="#WojciechJaruzelski">Chcemy Polski skrupulatnej, oszczędnej. Może być lepiej, i będzie lepiej, jeśli skończymy z szafowaniem energią, surowcami, ludzkim wysiłkiem i czasem. Jeśli opanujemy myślenie kategoriami ekonomicznymi, nauczymy się wytwarzać z tych samych środków taniej, prościej, więcej — bez uszczerbku dla jakości, estetyki, niezawodności. Gdy każda dodatkowa złotówka dochodów będzie wynikiem nie tylko dodatkowej kropli potu, lecz i chwili namysłu, inicjatywy, zaradności.</u>
          <u xml:id="u-3.115" who="#WojciechJaruzelski">Wysoki Sejmie! Społeczeństwo nasze jest jednym z najmłodszych w Europie. Prawie połowa narodu to ludzie w wieku poniżej 30 lat. Im właśnie przypada w udziale umocnić i rozwinąć dzieło ojców. Wprowadzić godnie w wiek XXI socjalistyczną Rzeczpospolitą.</u>
          <u xml:id="u-3.116" who="#WojciechJaruzelski">Nie zaczynają, jak poprzednicy, w szczerym niemal polu. Niech dorobek Ojczyzny ocenią sprawiedliwie. Kto go dziś pomniejsza, ten nie tyle władzę znieważa, co ciężki, wieloletni trud milionów Polaków, godność ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.117" who="#WojciechJaruzelski">Siwieją już skronie byłych ZMP-owców, junaków „Służby Polsce”, ochotników z pierwszego zaciągu do Nowej Huty, uczestników epopei odbudowy Warszawy, zagospodarowania Ziem Zachodnich i Północnych. Również w następnych dekadach kolejne polskie pokolenia pozostawiły na placach setek i tysięcy budów ślad swego zbiorowego trudu. Każde miało swoją legendę, romantyczny rozdział życiorysu.</u>
          <u xml:id="u-3.118" who="#WojciechJaruzelski">Nie pytali, co im Polska da. Oni dawali jej z siebie tyle, ile mogli i ile wówczas umieli. Losu jednostki nie można bowiem oddzielić od losów państwa i całej społeczności.</u>
          <u xml:id="u-3.119" who="#WojciechJaruzelski">Nie po raz pierwszy słychać narzekania na młodzież. Kiedy jednak w naszych dziejach przychodziło do trudnej próby — a takich było wiele — właśnie młodzi dawali przykłady męstwa i ofiarności.</u>
          <u xml:id="u-3.120" who="#WojciechJaruzelski">Zapał, odwagę, entuzjazm młodzieży można przetworzyć w diament. Ale można i w popiół.</u>
          <u xml:id="u-3.121" who="#WojciechJaruzelski">Przypada wkrótce 40 rocznica Powstania Warszawskiego, jednego z największych patriotycznych zrywów. Chylimy głowy przed bohaterstwem powstańców, przed mogiłami obrońców straconych barykad, sanitariuszek i łączniczek, najmłodszych polskich żołnierzy. Ale ta rocznica to także czas politycznego rachunku sumienia, nieustająca nigdy lekcja historii.</u>
          <u xml:id="u-3.122" who="#WojciechJaruzelski">Kto i dlaczego tę wspaniałą młodzież posyłał z „visami” na „Tygrysy”? Kto i dlaczego rzucił na jedną kartę dziesiątki tysięcy młodych istnień, los polskiej stolicy?</u>
          <u xml:id="u-3.123" who="#WojciechJaruzelski">Są niestety i współczesne analogie. Kto bowiem i w jakim celu próbuje bałamucić dzisiejszą młodzież? Kto wmawia, że tu „nic się nie uda”, że brak perspektyw, że pozostaje jedynie beznadziejne borykanie się z szarością?</u>
          <u xml:id="u-3.124" who="#WojciechJaruzelski">Oszukują. Polska trwa, rozwija się. Ale będzie przede wszystkim taka, jak „młodej Rzeczypospolitej chowanie”.</u>
          <u xml:id="u-3.125" who="#WojciechJaruzelski">Na progu stulecia ludność naszego kraju przekroczy 40 milionów. Już dziś trzeba dla tej „młodej Polski” wznieść tysiące szkół, zbierać większe plony, tworzyć nowoczesne miejsca pracy, budować mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-3.126" who="#WojciechJaruzelski">W tym znaczeniu wiek XXI już się dla nas rozpoczął.</u>
          <u xml:id="u-3.127" who="#WojciechJaruzelski">Podstawową wartością socjalizmu, jego najtrwalszym założeniem jest społecznie użyteczny ludzki trud, sprawiedliwe dzielenie jego owoców. Z twórczej pracy rąk i umysłów milionów robotników, chłopów, inteligencji, powstał dorobek minionych lat. Dziś również, mimo wszelkich zgryzot i trudności — Polska nade wszystko tętni pracą.</u>
          <u xml:id="u-3.128" who="#WojciechJaruzelski">Wysoki Sejmie! Polityczną, społeczną i gospodarczą biografię Polski Ludowej trzeba oceniać w całej historycznej skali. Dostrzegać ciągłość w zmienności. Rozumieć stały proces utrwalania tego, co się sprawdziło i odrzucenia tego, co zawiodło. To miara politycznego rozsądku i obywatelskiej odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-3.129" who="#WojciechJaruzelski">W rocznicę Manifestu Lipcowego spoglądamy na lata ludowej państwowości w jej pełnym, złożonym kształcie. Była i jest pierwszym własnym domem robotników i chłopów. Dziejowym pomnikiem partii. Zbiorowym dziełem, wielkim, wspaniałym dorobkiem narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.130" who="#WojciechJaruzelski">Wspominamy dziś z czcią tych, którzy nie dożyli naszego święta.</u>
          <u xml:id="u-3.131" who="#WojciechJaruzelski">Wspominamy weteranów walki i pracy, tych, którzy godnie i uczciwie przepracowali w Polsce Ludowej całe życie, przeszli na zasłużony, choć nierzadko skromnie wynagradzany wypoczynek.</u>
          <u xml:id="u-3.132" who="#WojciechJaruzelski">Wspominamy nieznanych bohaterów naszego ludowego państwa, tak zwanych zwyczajnych ludzi, których patriotycznym trudem to państwo trwało i rosło.</u>
          <u xml:id="u-3.133" who="#WojciechJaruzelski">Pozdrawiamy serdecznie wiernych, pracowitych synów tej dobrej ziemi, ich polskie matki, wszystkie polskie kobiety.</u>
          <u xml:id="u-3.134" who="#WojciechJaruzelski">Polska ma jedną historię, jedno tylko miejsce miedzy Bugiem i Odrą, Tatrami i Bałtykiem. W dniu jubileuszu socjalistycznej Ojczyzny spójrzmy wspólnie w przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-3.135" who="#WojciechJaruzelski">Polska Rzeczpospolita Ludowa rozpoczyna piąte dziesięciolecie swych dziejów.</u>
          <u xml:id="u-3.136" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Wyrażam podziękowanie I Sekretarzowi Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Prezesowi Rady Ministrów generałowi armii Wojciechowi Jaruzelskiemu za wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Przewodniczącego Rady Krajowej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego Jana Dobraczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanDobraczyński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowni Goście! Proszę mi pozwolić, abym do przemówienia generała armii Wojciecha Jaruzelskiego, Prezesa Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej dorzucił kilka słów ze stanowiska działacza Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanDobraczyński">Minęło 40 lat od tamtego lipca. Czy okres 40 lat to dużo, czy mało w życiu narodu? Według danych Małego Rocznika Statystycznego na prawie 37 mln mieszkańców Polski urodziło się po roku 1944 ponad 25 mln. A więc ponad 2/3 ludności to już ludzie, którzy tamtych dni nie znali. Dodajmy do tego 2 mln tych, których lipiec 1944 roku zastał dziećmi, a będziemy musieli powiedzieć, że około 27 mln nie oglądało na własne oczy Polski w dniach wyzwolenia. Ileż to rzeczy tłumaczy?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanDobraczyński">Przed 40 laty tocząca się II wojna światowa dobiegała swego rozstrzygającego momentu. Wielka ofensywa radziecka — wraz z idącą w jej składzie I Armią Ludowego Wojska Polskiego — przekroczyła Bug i zbliżała się do Wisły. Na Zachodzie otworzony został nareszcie od dawna oczekiwany drugi front. Wojska amerykańsko-brytyjskie, wśród których nie zabrakło okrętów i oddziałów polskich, dokonały lądowania w Normandii. W Warszawie już za kilka dni wybuchnąć miało bohaterskie i tragiczne powstanie.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanDobraczyński">Polityczna koncepcja lewicy polskiej, która przewidywała, że nie alianci zachodni, ale wojska radzieckie przyniosą Polsce wyzwolenie, okazała się słuszna. Od Normandii do Warszawy długa była droga, a zresztą to nie odległość miała o tej sprawie decydować.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanDobraczyński">Ogromna masa tych, którzy w 1939 roku postawili na sojusz z Wielką Brytanią, stanęła wobec konieczności rewizji swego stanowiska. Nie było to przestawienie łatwe. Rozumowanie Polaka jest proste: musi być przekonany i rozumem i sercem. Nie mógł to być tylko zwrot taktyczny. Na przekór wiekowej tradycji trzeba było wyciągnąć wszystkie wynikające z nowego stanowiska konsekwencje: powstały w boju sojusz ze Związkiem Radzieckim i wspólnie wylana krew.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanDobraczyński">Co przynosił nowy układ polityczny? Przede wszystkim powrót utraconych przed wiekami ziem piastowskich miedzy Wartą a Odrą. Wróciły do Polski pełne historycznych pamiątek miasta: Gdańsk, Szczecin, Kołobrzeg, Wrocław i wiele innych.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanDobraczyński">Powstała możność powrotu do jednonarodowego państwa, jakim Polska była za Piastów. Oznaczało to przesunięcie centrum życia kraju na ziemie będące matecznikiem polskości — na Wielkopolsko, Pomorze i Śląsk — który to matecznik kilkowiekowy napór brandenbursko-krzyżacko-pruski usiłował za wszelką cenę zniszczyć. Kraj mógł nabrać zwartości i jedności.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JanDobraczyński">A wreszcie nowy układ przynosił przemiany socjalistyczne, które były konieczne także i z tego względu, że przy całkowitym zniszczeniu kraju tylko one umożliwiały odbudowę.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JanDobraczyński">Ci, którzy nie widzieli tego na własne oczy, powinni wiedzieć, że choć zwycięzcy w wojnie wychodziliśmy z niej zniszczeni, jak żaden inny kraj europejski.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#JanDobraczyński">Wsie i miasta leżały w gruzach. Zniszczone zostały wyższe uczelnie, szkoły, biblioteki, teatry, muzea. Spłonęły zbiory, rękopisy historyczne, nieoszacowanej wartości dokumenty i pamiątki. Zniszczone zostały setki kościołów.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#JanDobraczyński">Zginęły miliony ludzi. Nie było rodziny polskich która by nie utraciła kogoś ze swoich. Nie mogły się urodzić setki tysięcy dzieci. Dziesiątki tysięcy zostało nam ukradzionych.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#JanDobraczyński">Od czasu szwedzkiego potopu nie spadła na Polskę równie wielka klęska. Nie przypadkowo wspominam o tamtym potopie. Od tamtego czasu, od trzystu lat kraj nasz wiele razy wykrwawiał się i ulegał zniszczeniom. Jeden z największych w Europie, gdy inni rośli w siłę, on pozostawał w tyle na drodze rozwoju. Gdy przed 66 laty odzyskaliśmy niepodległość, byliśmy już tylko cieniem dawnej wielkości.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#JanDobraczyński">A jednak ten kraj posiadał wciąż ogromne siły i możliwości. Poeci pierwsi zaczęli mówić o tym, jak wielka moc tkwi w narodzie polskim, w chłopie polskim. Trzeba było tylko tę siłę obudzić, by spełniło się to, o czym marzyli Wyspiański i Żeromski. Należało jedynie dla wyzwolenia tej mocy znaleźć zaklęcie, które by dokonało zjednoczenia narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#JanDobraczyński">Nie jesteśmy narodem, w którym jedność buduje się łatwo. Indywidualiści, jakich mało na świecie, często widzimy tę samą sprawę w różnych barwach i kształtach. Jednakże świat, który dostrzega w nas tyle cech ujemnych, że nawet wiele z nich jest dla nas samych nie znanych, łaskawie przyznaje nam jedno — patriotyzm. Miłość Ojczyzny jest siłą, która dokonać potrafi zjednoczenia. Słusznie pisał biskup-poeta:</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#JanDobraczyński">„...Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#JanDobraczyński">Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe...</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#JanDobraczyński">Byle cię można wspomóc, byle wspierać</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#JanDobraczyński">Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać”.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#JanDobraczyński">W naszym jakże, niestety, często rozdzieranym wewnętrznymi sporami narodzie takie zjednoczenie dokonywało się przecież niejednokrotnie. W obliczu wielkiego zagrożenia, ale także w obliczu wielkiej nadziei, naród stawał się jednością, stawał się nią, ponieważ każdy zdobywał się wtedy na ofiarę na rzecz ogólnego dobra.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#JanDobraczyński">Jakże rozdartym był kraj w przededniu końca I wojny światowej. Ileż było koncepcji politycznych, ile poglądów, ile podziałów stworzonych przez stuletnią niewolę. A jednak dokonało się zespolenie sił i Polska niepodległa wynurzyła się z kipieli krwi.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#JanDobraczyński">Powstała rzecz wspaniała, ogromna. Z tego jednak, że ten wielki spadek, jakim było odzyskane państwo, pociąga za sobą wielkie obowiązki, nie wszyscy zdawali sobie sprawę. Pojawiły się: małość, szukanie własnych korzyści, wyzysk człowieka i krzywda społeczna.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#JanDobraczyński">Gdy zbliżał się rok 1939 — i już pewne było, że przyjdzie nam stanąć do walki z najeźdźcą, który pragnął nas wymazać z mapy świata — pisał Broniewski:</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#JanDobraczyński">„Są w Polsce rachunki krzywd, obca ich dłoń też nie przekreśli, ale krwi nie pożałuje nikt, wytoczymy ją z piersi i z pieśni...”. W 1939 roku krwi naprawdę nie pożałował nikt. To prawda, że w pierwszym starciu z tak wielką przewagą techniczną i materialną nie mogliśmy zostać zwycięzcami. Ale czy nasz zawzięty opór, opór, który znowu zjednoczył cały naród, nie stał się pobudką, bez której nie obudziliby się ci i tamci, żeby przeciwstawić się zbrodniczym planom hitleryzmu?</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#JanDobraczyński">Pod koniec wojny jedność narodu znowu znalazła się w obliczu kryzysu. Znowu byli tacy, którzy nie umieli ustąpić ze swego, wyrzec się osobistych nadziei na rzecz wspólnego dobra. Były nawet rzeczy bardzo bolesne — mordy, napady, wciąganie Polaków w walkę przeciwko Polakom. Były krwawe ofiary. Polska o nowym, trwalszym, budzącym wiele nadziei kształcie — Polska dla ludzi pracy, dla robotników, dla chłopów i dla twórców — to było dla niektórych za mało.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#JanDobraczyński">Zdecydowała jednak większość, ogromna większość, która wracała do rozwalonych domów, aby je odbudować lub wędrowała na odzyskane ziemie z twardym zamiarem ich zasiedlenia. Wszystkiego brakowało, bez tylu rzeczy trzeba się było obyć. A jednak dążono do tego, by zbudować i stworzyć jak najwięcej, rozszerzyć krąg możliwości. Ci, którzy podjęli trud odbudowania, wiedzieli jednak, że nie odbudowują tylko dla siebie. Szły nowe pokolenia, które chciały żyć i to dla nich, przede wszystkim dla nich trzeba było tworzyć warunki egzystencji. Z myślą o tych, co wchodzili w życie, trzeba było rozpocząć nauka. Szkoły były zburzone, brakowało nauczycieli. Wielu z tych, którzy już od pracy odeszli na emeryturę — nieraz narzuconą im przedwcześnie — wracało teraz do pracy nauczycielskiej, by wypełnić istniejące luki. Nie obrazili się na kraj, który ich potrzebował.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#JanDobraczyński">Nie zniknęły różnice poglądów i stanowisk. Istniała odmienność oczekiwań. I na pewno nie zabrakło niejednego gorzkiego zawodu. Zdarzały się nawet tragiczne sprawy, pociągające za sobą życie ludzkie. Były wypadki niesprawiedliwości i krzywdy. Wielki zryw nie przemienia się natychmiast w czyn na wszystkich piętrach życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#JanDobraczyński">Mimo to, czy wolno lekceważyć to wszystko, co się dokonało w tym 40-leciu? Mówi się czasami pogardliwie: „jesteśmy zapóźnieni”. W 1944 r. to zapóźnienie było o wiele, wiele większe.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#JanDobraczyński">W ciągu tych 40 lat wyrósł wielki przemysł. Budujemy dziś statki, które pływają pod rozmaitymi banderami po wszystkich oceanach świata. Tworzymy rzeczy, które kiedyś umieliśmy tylko podziwiać u innych. Choć nie umiemy propagować naszej kultury, ona jednak przebija się, dociera do odległych krajów. budzi uznanie. Mimo wielu popełnionych błędów, nasz bilans tego okresu uznać trzeba za zdumiewająco wielki i niezwykły.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#JanDobraczyński">Dziś po 40 latach przyszło nam znowu walczyć z wielkimi brakami i trudnościami. Dużo się złożyło na ten stan. Nie mam zamiaru analizować tutaj skomplikowanej sytuacji. To przecież trzeba pamiętać, że nie są to wyłącznie trudności nasze, polskie. Cały świat stanął w obliczu ogromnego kryzysu, który zresztą dopiero się rozpoczyna. Gdy się słyszy u nas skargi na to, czego niektórym brak, co się im należy, a czego nie otrzymują, można by sądzić, że mamy do czynienia z mieszkańcami wykwintnego hotelu, za który opłacili z góry słoną należność. Ale oni ten hotel znają tylko z ilustracji w zagranicznych magazynach, kupionych na targu ciuchów. Szkoda, że nie popatrzą na inne strony tych pism, na których wstydliwie ukazuje się umierające z głodu dzieci, dzieci pracujące, dzieci sprzedawane w wyniku nędzy. Gdy dla niektórych problemem jest, co można dobrego zjeść lub jaki luksus sobie sprawić — na świecie codziennie według danych UNICEF umiera z głodu około 100 tys. ludzi, w większości dzieci. Codziennie.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#JanDobraczyński">Ten kryzys dzisiejszy jest nie tyle kryzysem braku środków, co raczej kryzysem moralnym, spowodowanym przez tych, którzy chcą mieć, gdy inni nie mają i którzy uważają, że się im „należy”, ale którzy nie czują się do niczego „zobowiązani”.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#JanDobraczyński">Stoimy dziś w Polsce wobec trudności, które wymagają od nas trzech rzeczy:</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#JanDobraczyński">— po pierwsze — zjednoczenia się raz jeszcze, gdyż tylko wysiłkiem wszystkich sprostać zdołamy ciążącym na nas zadaniom podźwignięcia gospodarki narodowej,</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#JanDobraczyński">— po drugie — wzmożenia do maksimum wysiłku, gdyż byle jaką pracą nie wypracujemy niezbędnego dla wszystkich standardu życiowego,</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#JanDobraczyński">— po trzecie — podniesienia moralności osobistej, przezwyciężenia egoizmu, obudzenia cnót obywatelskich, ofiarności i życzliwości w stosunkach międzyludzkich.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#JanDobraczyński">Poczucie, że bez takiej postawy społecznej nie dokona się poprawa, tkwiło od początku u korzeni Patriotycznego Puchu Odrodzenia Narodowego, który zaczął się formować przed dwoma laty, a który przybrał konkretną formę po swym Kongresie w maju ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#JanDobraczyński">Powstanie Puchu w jego tymczasowej formie nastąpiło jako wynik Deklaracji z dnia 20 lipca 1982 roku, podpisanej przez partie i stronnictwa polityczne oraz stowarzyszenia katolików świeckich.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#JanDobraczyński">Że inicjatorami powstania Ruchu stały się PZPR, ZSL i SD było rzeczą oczywistą. Są one dziedzicami i kontynuatorami linii politycznej, która w socjalizmie i w nowym układzie politycznym, określiła już przed 40 laty przyszłość kraju. Uważały, że do nich należy obowiązek podjęcia nowego zrywu, który by nas wyprowadził z koła powstałych trudności i przeciwstawił się szerzącej anarchii.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#JanDobraczyński">Katoliccy sygnatariusze Deklaracji w różnym czasie włączali się do dzieła budowy państwa. Ich działalność nie była łatwa, budziła sprzeciwy. Światopogląd katolicki, oparty na wierze w Boga i posłuszeństwie Kościołowi, sprzeczny jest. ze światopoglądem materialistycznym. A jednak świat jest jeden i przy jego budowie — czy to w ramach państwa czy całej ludzkości — wierzący współpracują z niewierzącymi, a Kościół zawiera układy z państwem socjalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#JanDobraczyński">Pisał kiedyś Tomasz Morus: „Nie wolno porzucać państwa ani opuszczać okrętu w czasie burzy i wichrów”. Znaczyć to może tylko to, że wszędzie tam, gdzie się buduje sprawiedliwość, pokój i dobrobyt, nie powinno zabraknąć katolików.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#JanDobraczyński">Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego dążył od pierwszej chwili swego istnienia do przywołania do wspólnego stołu narad wszystkich ludzi w Polsce. Wszystkich, którzy rozumieją lub pragną zrozumieć potrzeby kraju, warunki jego egzystencji i jego bezpieczeństwa, nasze obowiązki wobec przeszłości i wobec przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#JanDobraczyński">Dlatego chcieliśmy i chcemy, aby nasz Ruch był otwarty dla każdego, aby każdy mógł w nim znaleźć swoje miejsce. Tak jak powiedział generał Wojciech Jaruzelski podczas obrad I Kongresu PRON, aby był otwarty „dla każdego, kto zachowując swą tożsamość światopoglądową, odrębność zapatrywań, uznaje jego cele i czynnie wspiera patriotyczną, konstytucyjną płaszczyznę programową”.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#JanDobraczyński">Nie twierdzimy, że to pragnienie przywołania wszystkich już się nam udało. Nadal pozostają poza naszym Ruchem tysiące ludzi zachwyconych swoim protestem i unikających dialogu. Nie uważamy ich za wrogów, w dalszym ciągu pragniemy ich wszystkich zdobyć. Nie rezygnujemy z żadnego Polaka. Upominamy się o każdego, nawet o tych, którzy weszli w kolizję z prawem. Bo jeżeli mamy odrodzić Polskę, to musimy zdobyć i złączyć wszystkich. Takie zadanie wydaje się niedościgłe. A jednak tylko o takim wolno myśleć. Idea musi być czymś, co wyprzedza osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#JanDobraczyński">Namawiamy ludzi do wzmożenia wysiłku w pracy. Hasła zachęcające do pracy „żółwia” — która mogła mieć swój sens w okresie przymusowej pracy dla okupanta — przyniosły wiele szkód i to nie tylko materialnych. Człowiek, niestety, łatwo się przyzwyczaja do złej pracy. Taka praca działa demoralizująco zwłaszcza na tych, którzy wchodzą dopiero w dojrzałe życie. Chwielibyśmy, aby działacze PRON poczuli się trochę jak ci sprzed 40 lat, którzy mniemali, że chwila jest „osobliwa” i od niej zależeć mogą dziesiątki przyszłych lat i oblicze przyszłych pokoleń. Praca jest i musi być równocześnie wychowywaniem człowieka. Taki jest w socjalizmie właściwy sens pracy ludzkiej.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#JanDobraczyński">Jest tyle do zrobienia w Polsce. W każdej dziedzinie. Nie chodzi tylko o pracę, która przemienia się w towar zapełniający półki sklepowe czy w dewizy, którymi spłacamy tak boleśnie ciążące długi. Wielkim zadaniem jest praca dla kultury. PRON tej sprawie poświecą wiele uwagi. Chcemy zainteresować ludzi wszystkim — od kultury dnia codziennego, od staranności o język ojczysty, od bogactwa folkloru do najwyższej miary dzieł twórczych. Był czas, że Polska nie istniała jako państwo, a jednak świat musiał o niej pamiętać dzięki muzyce Chopina, twórczości Sienkiewicza, dziełom naukowym Skłodowskiej czy Wróblewskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#JanDobraczyński">Przed kilkoma tygodniami we Wrocławiu miałem zaszczyt odsłaniać pomnik Juliusza Słowackiego. Ten pomnik uświęcał dwie pamiątki: powrót nadodrzańskiego grodu do macierzy i pobyt poety w tym mieście przy okazji spotkania — po wielu latach — z matką. Stojąc u stóp pomnika myślałem wtedy, że Słowacki spośród wszystkich poetów polskich powinien być dziś szczególnie bliski, gdyż tak dobrze potrzebę jedności rozumiał i tak boleśnie za jej głoszenie płacił. Jedności nie osiąga się bez trudu i bólu. Kto chce kwitnącej Ojczyzny wyrzekając się wysiłku, potu, cierpienia, chce tylko samego siebie.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#JanDobraczyński">„Z trudu naszego i znoju Polska powstanie, by żyć” — mówiła legionowa piosenka. Z trudu, znoju i krwi powstała zwycięska przed 40 laty. Odmieniona, a jednak ta sama. Trud potrzebny jest nam dziś. Trud, ale i czujność. Nie wolno nam zapominać, że to co posiadamy, a co zostało zdobyte ofiarą krwi, jest znowu zagrożone przez siły rewizjonistyczne, których lata powojenne nie umiały niczego nauczyć. A jednocześnie trzeba nam mieć wielką nadzieję, trzeba nam przezwyciężać smutek ufnością. Wydobyliśmy ją z siebie przed 40 laty, chociaż otaczały nas ruiny, zgliszcza i groby. Tym bardziej powinniśmy ją wydobyć dziś, gdy już mamy za sobą duży, przebiegnięty szlak, gdy znamy swoje błędy, ale i swoje osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#JanDobraczyński">Musimy każdym dniem budować Polskę lepszą, bliższą i piękniejszą, kraj braterstwa i ofiarnego trudu, kraj roześmianych dzieci i pogodnej starości, kraj przyszłości, która stanowić będzie nowy rozdział naszej tysiącletniej historii, godny jej najpiękniejszych kart.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi Przewodniczącemu za wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu towarzysza Nikołaja Tichonowa, członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, Przewodniczącego Rady Ministrów Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#NikołajTichonow">Szanowni Posłowie! Szanowni Towarzysze i Przyjaciele! Pozwólcie przede wszystkim, że w imieniu delegacji bratnich partii i krajów, w imieniu delegacji radzieckiej wyrażę podziękowanie Komitetowi Centralnemu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Radzie Państwa i Rządowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej za zaproszenie do odwiedzenia waszego kraju w tak uroczystych dniach, za umożliwienie nam uczestniczenia w uroczystej sesji Sejmu, poświęconej 40-leciu Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#NikołajTichonow">Dla komunistów i ludzi pracy Związku Radzieckiego, podobnie jak innych państw wspólnoty socjalistycznej, jubileusz Polski Ludowej, to święto bliskie nam wszystkim, nasze wspólne święto. Z całego serca, po bratersku pozdrawiamy was z tej okazji i życzymy narodowi polskiemu nowych wspaniałych dokonań.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#NikołajTichonow">Spełniając powierzony mi zaszczytny obowiązek, przekazuję serdeczne pozdrowienia oraz życzenia sukcesów w socjalistycznym rozwoju kraju, pomyślności i szczęścia narodowi polskiemu od Sekretarza Generalnego KC KPZR, Przewodniczącego Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Konstantina Ustinowicza Czernienki.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#NikołajTichonow">Wyrażamy nasze braterskie uczucia dla Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej — polskiej awangardzie mas pracujących, wyrażamy, też solidarność z jej wysiłkami, zmierzającymi do umocnienia zdobyczy socjalizmu, do ugruntowania w PRL pozycji przodującej ideologii klasy robotniczej — marksizmu-leninizmu.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#NikołajTichonow">Pozdrawiamy stronnictwa będące sojusznikami PZPR.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#NikołajTichonow">Serdeczne słowa pozdrowień kierujemy do weteranów wojny i pracy, do wszystkich, którzy nie szczędzili ani sił, ani życia w walce o władzę ludową, którzy budowali podwaliny socjalistycznej Polski.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#NikołajTichonow">Pozdrawiamy wszystkich Polaków, którzy przejęli od nich sztafetę budowy nowego życia, wszystkich, którzy dziś bronią socjalizmu na ziemi polskiej i umacniają go.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#NikołajTichonow">W życiu każdego kraju, każdego narodu są wydarzenia i daty, które mają szczególne, decydujące znaczenie dla ich przyszłości. W historii Polski taką datą jest dzień 22 lipca 1944 r. Cztery dziesięciolecia dzielą nas od tego pamiętnego dnia, kiedy na terytorium wyzwolonym od hitlerowskich najeźdźców w mieście Chełm został proklamowany Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, wyrażający wolę narodu polskiego, aby od teraz i na zawsze iść drogą wolności, demokracji i socjalizmu. Pozostawał jeszcze prawie rok do końca ciężkiej, krwawej wojny. Jeszcze wielu, wielu ludziom radzieckim i Polakom sądzone było oddać życie za zwycięstwo.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#NikołajTichonow">Przed narodem, który wyzwolił się od faszystowskiego najeźdźcy stanęły niewiarygodnie trudne zadania twórcze. Trzeba było odbudowywać kraj, podnosić go z ruin. Jednakże wybór został dokonany i to dokonany nieodwołalnie.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#NikołajTichonow">O tym, co zostało osiągnięte na tej drodze w ciągu 40 lat, barwnie i obszernie mówi referat I Sekretarza KC PZPR, Prezesa Rady Ministrów PRL, towarzysza Wojciecha Jaruzelskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#NikołajTichonow">Odrodzenie Polski stało się możliwe dzięki rozgromieniu nazistowskich Niemiec i wyzwoleniu kraju od hitlerowskich najeźdźców przez Armię Radziecką, żołnierzy Wojska Polskiego, bojowników ruchu oporu. Stało się ono możliwe dzięki ofiarnej pracy milionów Polaków. Jest ono nierozerwalnie związane z radykalnym zwrotem w historycznych losach narodu polskiego, z niestrudzoną działalnością PZPR — organizatorki i inspiratorki rewolucyjnych przemian na ziemi polskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#NikołajTichonow">W krótkim czasie kraj dosłownie odrodził się z popiołów. Dokonały się radykalne przemiany polityczne i społeczno-ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#NikołajTichonow">Za życia jednego pokolenia osiągnięto imponujące zdobycze socjalne: zlikwidowane zostało bezrobocie, na wysoki poziom podniesiono szkolnictwo i naukę, ochronę zdrowia, kulturę narodową. Polska stała się przemysłowo rozwiniętym socjalistycznym państwem. Zyskała prawdziwych przyjaciół i niezawodnych sojuszników, stała się aktywną uczestniczką Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, trwałym ogniwem obronnego Układu Warszawskiego, który gwarantuje jej bezpieczeństwo oraz integralność terytorialną w istniejących sprawiedliwych granicach. Granice te są trwałe. Rachuby odwetowców, którzy chcieliby je zrewidować, są skazane na fiasko.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#NikołajTichonow">Głos socjalistycznej Polski na arenie międzynarodowej jest stanowczy i ważki.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#NikołajTichonow">Wszyscy oczywiście wiemy, że droga, jaką przebyła Polska Ludowa w ciągu czterech dziesięcioleci, nie była łatwa ani prosta. Imperialiści nieraz próbowali podważyć podstawy socjalizmu w waszym kraju, przeszkodzić w socjalistycznym rozwoju, zawrócić go wstecz.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#NikołajTichonow">Wydarzenia ostatnich lat wykazują niezbicie, że w dążeniu do tego wróg klasowy nie waha się przed niczym. Stosuje on szeroko sankcje gospodarcze, wszczyna agresję ideologiczną nie mającą precedensu pod względem swej skali, na wszelkie sposoby stara się oszkalować socjalizm, rozchwiać podstawy ustroju socjalistycznego, oderwać Polskę od jej wiernych przyjaciół i sojuszników. Bez względu jednak na wszelkie oszczerstwa wrogów pozostaje faktem, że osiągnięcia Polski Ludowej związane są właśnie z konsekwentną realizacją socjalistycznych zasad, z umacnianiem przyjaźni i współpracy z bratnimi krajami.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#NikołajTichonow">Obywatele Kraju Rad niejednokrotnie czynem dawali dowody swej solidarności z ludźmi pracy w Polsce. Wspólnie wykuwaliśmy historyczne zwycięstwo nad faszyzmem. W niezmiernie trudnych warunkach pierwszych lat powojennych nasz naród bezinteresownie, po bratersku pomagał w odbudowie waszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#NikołajTichonow">Sprawdziły się mówiące o przyszłości słowa Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o tym, że: „przyjaźń i bojowa współpraca, zapoczątkowana przez braterstwo broni Wojska Polskiego z Czerwoną Armią winna się przekształcić w trwały sojusz i sąsiedzkie współdziałanie po wojnie”.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#NikołajTichonow">Nasze braterstwo, zrodzone na polach zaciętych bitew z faszyzmem, stało się trwałym fundamentem Układu o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej między Związkiem Radzieckim a Polską Ludową. Te stosunki, opierające się na zasadach marksizmu-leninizmu, socjalistycznego internacjonalizmu, na wspólnocie żywotnych interesów i politycznych celów, na wzajemnym poszanowaniu suwerenności wytrzymały wszystkie próby i rozwijają się pomyślnie również dziś.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#NikołajTichonow">Z zadowoleniem możemy stwierdzić, że stosunki polsko-radzieckie obejmują najszerszy zakres wzajemnych więzi w dziedzinie polityki i gospodarki, nauki, kultury, ideologii, spraw międzynarodowych i obrony naszych krajów. Czynnikiem decydującym o tej współpracy jest ścisłe współdziałanie KPZR i PZPR. Związek Radziecki, podobnie jak inne kraje wspólnoty socjalistycznej, uważa za swój internacjonalistyczny obowiązek okazywanie bratniej Polsce niezłomnego poparcia i wszechstronnej pomocy w pokonywaniu obecnych trudności.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#NikołajTichonow">Również z przekonaniem patrzymy w przyszłość. Wysoką ocenę w naszych krajach uzyskały porozumienia osiągnięte podczas roboczej wizyty towarzysza Wojciecha Jaruzelskiego w Związku Radzieckim. Realizacja tych porozumień, realizacja podpisanego w czasie wizyty wieloletniego programu współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej na okres do roku 2000 umożliwi w naszym przekonaniu podniesienie na jakościowo nowy poziom całego kompleksu stosunków polsko-radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#NikołajTichonow">W przededniu wielkiego i doniosłego święta — Odrodzenia Polski — komuniści i ludzie pracy naszego kraju, wszystkie bratnie kraje socjalizmu życzą polskim przyjaciołom sukcesów w utrwalaniu i pomnażaniu socjalistycznych zdobyczy.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#NikołajTichonow">„Nie mamy jednak wątpliwości — podkreślił Konstantin Ustinowicz Czernienko — że klasa robotnicza, ludzie pracy waszego kraju pod kierownictwem PZPR zdołają przezwyciężyć skutki kryzysu i wyprowadzić swą ojczyznę na drogę stałego socjalistycznego rozwoju. W walce o osiągnięcie tych celów polscy komuniści, bratni naród Polski, mogą tak, jak dotychczas, liczyć na poparcie i solidarność ze strony KPZR i narodu radzieckiego”.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#NikołajTichonow">Szanowni Posłowie! Towarzysze! Wkrótce 40-lecie władzy ludowej świętować będą także inne państwa naszej wspólnoty. Zaś w maju przyszłego roku uroczyście obchodzić będziemy nasze wspólne święto — 40 rocznicę wielkiego zwycięstwa nad faszyzmem, które wywarło ogromny wpływ na cały bieg rozwoju świata. Rewolucje ludowo-demokratyczne i socjalistyczne, jakich dokonały narody wielu krajów Europy i Azji po rozgromieniu faszyzmu i japońskiego militaryzmu, zapewniły im całkowite wyzwolenie społeczne i narodowe.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#NikołajTichonow">Trudno przecenić znaczenie tego historycznego zwrotu. W ciągu stosunkowo krótkiego okresu socjalizm ugruntował się w wielu krajach, stał się żywotną sprawą dla ich narodów, przeobraził się w potężną siłę współczesności. Ukształtowała się wspólnota państw socjalistycznych. Uformowały się i rozwijają stosunki międzynarodowe nowego typu, oparte na poszanowaniu suwerenności, na jedności ideowej, wspólnocie celów, przyjacielskiej pomocy wzajemnej.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#NikołajTichonow">Sprawie bezpieczeństwa socjalizmu niezawodnie służy sojusz Państw-Stron Układu Warszawskiego, którego 30-lecie przypada w przyszłym roku. Jesteśmy przekonani, że rocznica ta przebiegnie pod znakiem dalszego umocnienia jedności i zwartości naszej wspólnoty.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#NikołajTichonow">Dynamicznie rozwija się również nasza współpraca w ramach RWPG. Na kraje wspólnoty przypada obecnie mniej więcej czwarta część światowego dochodu narodowego i trzecia część światowej produkcji przemysłowej. W szeregu ważnych wskaźników gospodarczych kraje RWPG prześcigają Amerykę Północną i kraje wspólnego rynku.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#NikołajTichonow">W obecnych warunkach rola i znaczenie RWPG stale wzrastają. Z całą oczywistością wykazała to niedawna moskiewska narada gospodarcza krajów członkowskich RWPG na najwyższym szczeblu, która ma prawdziwie historyczne znaczenie dla naszej wspólnoty, dla umocnienia pozycji socjalizmu w świecie.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#NikołajTichonow">Narada potwierdziła żywotną konieczność i efektywność wszechstronnego współdziałania bratnich państw. W jednomyślnie zaaprobowanych dokumentach programowych określone zostały główne kierunki strategii rozwoju gospodarczego i współpracy krajów RWPG na okres do końca obecnego stulecia. W opracowanej na naradzie długofalowej strategii łączą się ze sobą organicznie narodowe interesy każdego kraju i ogólne cele wspólnoty.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#NikołajTichonow">Strategia ta zmierza do wspólnego rozwiązywania najważniejszych problemów gospodarczych i naukowo-technicznych. Problemy te to — przestawianie gospodarki narodowej na tory intensywnego rozwoju, zapewnienie racjonalnego i oszczędnego gospodarowania, podniesienie wydajności pracy, przyspieszenie postępu naukowo-technicznego w takich decydujących dziedzinach, jak elektronika, automatyzacja, wytwarzanie nowych materiałów, biotechnologia i energetyka atomowa.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#NikołajTichonow">Dzięki zespoleniu naszych wysiłków będziemy mogli znacznie zwiększyć potencjał gospodarczy bratnich krajów, zapewnić powszechne zastosowanie zdobyczy rewolucji naukowo-technicznej, podnieść dobrobyt narodowy.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#NikołajTichonow">Zaaprobowana przez uczestników narady linia rozwoju i pogłębiania integracji gospodarczej stanowi trwałą podstawę zacieśniania więzi między bratnimi krajami, mobilizowania ich wewnętrznych rezerw. Równocześnie zaś jest ona wyrazem ich dążenia do zwartości i jedności, do ugruntowania pozycji socjalizmu na arenie światowej. Jest to tym ważniejsze, że państwa socjalistyczne muszą dziś rozwiązywać stojące przed nimi zadania w złożonych uwarunkowaniach zewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#NikołajTichonow">Sytuacja na świecie bardzo się zaostrzyła, wzrosła groźba wojny. Jest to bezpośredni rezultat polityki agresywnych sił imperialistycznych, a przede wszystkim USA, które w socjalizmie upatrują główną przeszkodę na drodze do urzeczywistnienia swych dążeń do panowania nad światem.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#NikołajTichonow">Siły te proklamowały nową „krucjatę” przeciwko socjalizmowi, stawiając sobie nierealny cel odwrócenia wstecz tego, co jest nieodwracalne. Waszyngton próbuje przełamać ukształtowaną równowagę militarną. Uchwala się tam jeden po drugim wielomiliardowe programy wojskowe.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#NikołajTichonow">Imperialistyczni stratedzy mają także inne zamiary. Nie ukrywają oni, że próba wciągnięcia krajów socjalizmu w kosztowny wyścig zbrojeń ma na celu zahamowanie tempa ich rozwoju, przeszkodzenie im w wykorzystaniu zasobów materialnych i intelektualnych dla rozwiązania twórczych zadań dla dobra własnych narodów. Imperialistyczna reakcja czyni zamachy na powojenny ład w Europie. W niektórych stolicach państw NATO podnoszą głowę odwetowcy, otwarcie zachęca się tych, którzy stawiają pod znakiem zapytania realia, jakie ukształtowały się w wyniku II wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#NikołajTichonow">Jednakże czas najwyższy, aby apologeci polityki siły i neoodwetowcy zrozumieli, że takie wyskoki napotykały i będą napotykać najbardziej ostre i zdecydowane przeciwdziałanie. Nikomu nie pozwoli się na uzyskanie przewagi militarnej nad sojuszniczymi krajami socjalistycznymi, na zmianę tego, co zostało zdobyte za tak wielką cenę.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#NikołajTichonow">Równocześnie mówiliśmy zawsze jasno i mówimy nadal, że współzawodniczenie w dziedzinie zbrojeń nie jest naszą polityką. Naszym niezmiennym celem jest zapobieżenie wojnie jądrowej, utrzymanie i utrwalenie pokoju, skierowanie stosunków międzynarodowych na powrót w nurt współpracy i odprężenia.</u>
          <u xml:id="u-7.41" who="#NikołajTichonow">Jesteśmy przekonani, że taka polityka, która opiera się na optymistycznej ocenie perspektyw rozwoju społecznego, spotka się z całkowitym poparciem miłujących pokój narodów. Pokoju bronią dziś potężne siły — państwa wspólnoty socjalistycznej, znaczna grupa niezależnych krajów niezaangażowanych, ruch antywojenny na Zachodzie. Także w samych krajach NATO są wpływowe koła polityczne, które potępiają awanturniczą politykę Białego Domu.</u>
          <u xml:id="u-7.42" who="#NikołajTichonow">Jest zrozumiałe samo przez się, że walka o pokój wymaga konkretnego działania. W związku z tym możemy z uczuciem uzasadnionej dumy stwierdzić, że Układ Warszawski spełnia na arenie międzynarodowej rolę generatora konstruktywnych inicjatyw pokojowych, zgodnych z żywotnym interesem całej ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-7.43" who="#NikołajTichonow">Ważne i aktualne propozycje zgłoszone przez państwa wspólnoty socjalistycznej spotykają się z coraz większym zainteresowaniem i rosnącym zrozumieniem szerokich warstw społeczności światowej. Wbrew usiłowaniom przeciwników pokoju i odprężenia, propozycja w sprawie zawarcia układu o wzajemnym wyrzeczeniu się stosowania siły militarnej i utrzymywaniu pokojowych stosunków coraz aktywniej toruje sobie drogę w międzynarodowym życiu politycznym, przykuwa uwagę ważnych międzynarodowych gremiów.</u>
          <u xml:id="u-7.44" who="#NikołajTichonow">Nasze kraje czynią szczególnie wiele, aby wywalczyć ograniczenie i redukcję zbrojeń jądrowych, m.in. w Europie. Rozwiązanie tego problemu byłoby równoznaczne z wyeliminowaniem najgroźniejszego niebezpieczeństwa, jakie zawisło nad światem.</u>
          <u xml:id="u-7.45" who="#NikołajTichonow">Związek Radziecki jest gotów do rokowań w sprawie ograniczenia i redukcji zbrojeń jądrowych. Mówiono już niejednokrotnie, że jeśli Stany Zjednoczone i NATO usuną przeszkody, które spowodowały zerwanie rokowań genewskich, to my jesteśmy gotowi. W błędzie są jednak ci, którzy mają nadzieję, że ZSRR będzie prowadzić rozmowy pod groźbą wycelowanych amerykańskich rakiet jądrowych rozmieszczonych w Europie Zachodniej, u granic bratnich sojuszniczych państw.</u>
          <u xml:id="u-7.46" who="#NikołajTichonow">Jednym z najpilniejszych problemów jest dziś zapobieżenie rozprzestrzenianiu się wyścigu zbrojeń na kosmos. Wszystkie narody są jednakowo zainteresowane w rozwiązywaniu tego problemu. Propozycja, jaką Związek Radziecki przedstawił rządowi Stanów Zjednoczonych, aby rozpocząć rozmowy w tej kwestii ma charakter konkretny. Gdyby propozycje radzieckie zostały zrealizowane, można byłoby raz na zawsze w sposób niezawodny przegrodzić wszystkie kanały militaryzacji przestrzeni kosmicznej, utrzymać pokój w kosmosie. Mamy nadzieję, że rząd USA podejdzie z poczuciem odpowiedzialności do naszej propozycji w sprawie rokowań, udzieli na nią poważnej rzeczowej odpowiedzi, jakiej oczekują wszyscy, którym drogi jest pokój.</u>
          <u xml:id="u-7.47" who="#NikołajTichonow">Na konstruktywną odpowiedź oczekuje od dawna apel Państw-Stron Układu Warszawskiego o uwolnienie kontynentu europejskiego od broni chemicznej. Czyż taka propozycja nie jest zgodna z interesami wszystkich krajów — i socjalistycznych, i kapitalistycznych?</u>
          <u xml:id="u-7.48" who="#NikołajTichonow">Oczywisty pożytek sprawie pokoju, rozwoju i uwolnienia znacznych zasobów na twórcze cele przyniosłoby porozumienie się państw dysponujących dużym potencjałem militarnym, co do redukcji budżetów wojskowych. Państwa-Strony Układu Warszawskiego taką propozycję również wniosły. I tu sprawa opiera się o kraje bloku NATO.</u>
          <u xml:id="u-7.49" who="#NikołajTichonow">Uchwalona przez naradę w Moskwie deklaracja „utrzymanie pokoju i międzynarodowa współpraca gospodarcza” jest wyrazem konstruktywnego podejścia krajów Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej do problemów uzdrowienia stosunków politycznych i gospodarczych na świecie, podkreśla też wspólne dążenie naszych krajów do stabilnego rozwoju, wszystkich państw w warunkach pokoju i współpracy.</u>
          <u xml:id="u-7.50" who="#NikołajTichonow">Dążąc do radykalnego uzdrowienia sytuacji międzynarodowej, kraje socjalistyczne zdecydowanie opowiadają się za likwidacją istniejących obecnie ognisk napięcia, za tym, aby nie dopuszczać do powstawania nowych sytuacji konfliktowych. Nie można tolerować podejmowanych przez imperializm prób ingerowania w sprawy niepodległych państw i narodów, narzucania im własnej woli. Próbom tym należy położyć kres.</u>
          <u xml:id="u-7.51" who="#NikołajTichonow">Szanowni Towarzysze! Z zadowoleniem stwierdzamy, że w walce o utrwalenie pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego kroczą wspólnie w jednym szeregu Związek Radziecki, Polska Ludowa — nasz przyjaciel i sojusznik — wszystkie kraje wspólnoty socjalistycznej. Jednoczą nas wspólne szczytne cele. Wyeliminować groźbę wojny, uczynić wszystko, aby socjalistyczne stosunki w naszych krajach pomyślnie się rozwijały i doskonaliły, aby rósł dobrobyt materialny naszych narodów, pomnażało się ich bogactwo duchowe. Tą drogą będziemy niezłomnie kroczyć również nadal.</u>
          <u xml:id="u-7.52" who="#NikołajTichonow">Niech się rozwija i umacnia socjalistyczna Polska.</u>
          <u xml:id="u-7.53" who="#NikołajTichonow">Niech żyje Polska Zjednoczona Partia Robotnicza — kierownicza siła społeczeństwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.54" who="#NikołajTichonow">Niech się zacieśnia nasz bratni sojusz, polsko-radziecka przyjaźń i współpraca.</u>
          <u xml:id="u-7.55" who="#NikołajTichonow">Niechaj umacnia się i zespala wspólnota państw socjalistycznych — potężna ostoja wolności i pokoju.</u>
          <u xml:id="u-7.56" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Serdecznie dziękuję Towarzyszowi Premierowi za przekazane braterskie pozdrowienia dla narodu polskiego od delegacji Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich oraz od uczestniczących w naszym uroczystym posiedzeniu pozostałych delegacji bratnich państw socjalistycznych. Przyjmujemy je jako wyraz internacjonalistycznych więzów przyjaźni i sojuszniczej współpracy, łączących nasze narody i państwa. Ze swej strony pragniemy przekazać słowa przyjaźni i pozdrowienia dla ludzi pracy Waszych krajów oraz zapewnić Was, że Polska Ludowa była i zawsze będzie trwałym ogniwem socjalistycznej wspólnoty.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Konwent Seniorów przedstawia Wysokiej Izbie projekt uchwały Sejmu w związku z 40 rocznicą powstania Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławGucwa">Proszę Obywatelkę Posła Danutę Mianowską o odczytanie projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DanutaMianowska">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zebrany na uroczystym posiedzeniu w dniu 21 lipca 1984 roku w Warszawie kieruje do wszystkich Polaków, do wszystkich obywateli naszego państwa i rodaków za granicą gorące pozdrowienia z okazji czterdziestolecia Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DanutaMianowska">Ogłoszony 40 lat temu — 22 lipca 1944 r. w Chełmie, na pierwszym wyzwolonym od hitlerowskiego okupanta skrawku polskiej ziemi, Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, wieścił odrodzenie Polski w niepodległym bycie państwowym i początek rewolucji ludowo-demokratycznej, która dała władzę ludowi pracującemu i otworzyła przed naszym narodem drogę socjalistycznego rozwoju. Miliony Polaków uzyskały możliwość awansu społecznego i cywilizacyjnego na skalę nie znaną w naszych dziejach. Było to historyczne zwycięstwo lewicy polskiej, komunistów, socjalistów, ludowców i demokratów. Było to spełnienie społecznych i patriotycznych dążeń pokoleń polskich robotników, chłopów oraz postępowej inteligencji. Było to ziszczenie idei, które od stuleci ożywiały i pobudzały do czynu ludzi światłych i szlachetnych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#DanutaMianowska">Powstanie Polski Ludowej miało decydujące znaczenie dla pomyślnego rozwiązania podstawowych problemów naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#DanutaMianowska">Wysiłek zbrojny Ludowego Wojska Polskiego, zorganizowanego przez władzę ludową i wyposażonego dzięki pomocy ZSRR przyczynił się do rozgromienia Rzeszy Niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#DanutaMianowska">Niezłomna walka wyzwoleńcza narodu polskiego, prowadzona w kraju oraz na wszystkich frontach II wojny światowej, dzięki słusznej polityce sojuszu ze Związkiem Radzieckim, zapoczątkowanej przez obóz lewicy polskiej, przyniosła odzyskanie przez Polskę piastowskich ziem nad Odrą, Nysą Łużycką i Bałtykiem. Polska Ludowa odrodziła się jako państwo jednorodne narodowościowo w najkorzystniejszym kształcie terytorialnym. Ukształtowane w wyniku II wojny światowej granice Polski są ostateczne. Jakiekolwiek próby kwestionowania tych granic godzą nie tylko w interes narodowy Polaków, lecz w pokój i bezpieczeństwo europejskie.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#DanutaMianowska">Radykalne przemiany społeczno-ekonomiczne: reforma rolna i upaństwowienie przemysłu odebrały znaczenie polityczne i siłę gospodarczą klasom posiadającym, stworzyły warunki do wykorzystania zasobów kraju dla odbudowy i rozwoju gospodarki, dla głębokich przemian w strukturze klasowej i społeczno-zawodowej, dla systematycznej poprawy sytuacji ludzi pracy i stopniowego urzeczywistniania zasad sprawiedliwości społecznej, dla rozwoju oświaty i kultury. Polityka konsekwentnej obrony interesów ludzi pracy oraz pojednania i współdziałania wszystkich patriotów pozwoliła władzy ludowej w krótkim czasie uzyskać poparcie większości społeczeństwa i pokonać siły reakcji. Stworzone w tym przełomowym okresie podstawy nowego ustroju społeczno-politycznego oraz zasady polityki międzynarodowej i wewnętrznej sprawdziły się w praktyce i stanowią obecnie fundament naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej składa hołd bojownikom o Polskę Ludową i jej twórcom, bohaterskiemu pokoleniu wojny wyzwoleńczej i rewolucji ludowo-demokratycznej, które poniosło największe ofiary i dobrze zasłużyło się Ojczyźnie.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#DanutaMianowska">W ciągu czterech dziesięcioleci socjalistycznego budownictwa dokonały się zasadnicze i pomyślne zmiany we wszystkich dziedzinach życia społecznego i gospodarczego. Ogromnym wysiłkiem narodu stworzony został nowoczesny przemysł, burzliwie rozwinęły się miasta, znacznie wzrosła produkcja rolna i poziom materialno-kulturalny wsi, zlikwidowano bezrobocie i analfabetyzm. Uprzemysłowienie kraju, rewolucja oświatowa i kulturalna gruntownie przeobraziły strukturę zawodową i poziom wykształcenia społeczeństwa. Najliczniejszą klasą społeczną, zajmującą przodującą pozycję w produkcji i w życiu politycznym, stała się klasa robotnicza, zmieniła się zasadniczo ekonomiczna i polityczna sytuacja chłopów. Wielokrotnie wzrosła liczebność inteligencji i jej twórcza rola. Rozwijany jest system świadczeń społecznych, obejmujących cały naród. Zrodzone przez socjalizm poczucie godności człowieka pracy oraz przywiązanie do idei sprawiedliwości społecznej przeniknęły do powszechnej świadomości.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej kieruje słowa szacunku i uznania do budowniczych siły gospodarczej Polski, do robotników, rolników i inteligencji, do twórców kultury, nauki i postępu technicznego, pracowników oświaty i służby zdrowia, do wszystkich, których myśl i praca torują drogę awansowi cywilizacyjnemu naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wyraża uznanie i wdzięczność żołnierzom polskich sił zbrojnych za ich ofiarną i pełną poświęcenia służbę i owocną pracę dla Ojczyzny, funkcjonariuszom milicji i służby bezpieczeństwa, których wysiłek zapewnia bezpieczne warunki życia i pracy narodu.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#DanutaMianowska">Kierujemy serdeczne pozdrowienia do pracowników administracji państwowej i gospodarczej oraz innych służb publicznych, którzy ofiarnie realizują politykę naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#DanutaMianowska">Doświadczenia czterdziestolecia potwierdzają słuszność i niepodważalność naczelnych kanonów polityki zagranicznej Polski Ludowej: sojuszu i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i państwami socjalistycznymi, proletariackiego internacjonalizmu, skoordynowanej polityki zagranicznej i obronnej w ramach Układu Warszawskiego; szerokiej współpracy i wzrastającej integracji gospodarczej w ramach Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej; konsekwentnego działania na rzecz bezpieczeństwa i pokoju w Europie i na świecie, na rzecz realizacji zasad pokojowego współistnienia; rozwijania współpracy i dobrych stosunków ze wszystkimi państwami na zasadach respektowania suwerenności i wzajemnych korzyści. Polityka ta dobrze służy bezpieczeństwu Polski oraz umacnianiu jej pozycji w Europie i świecie.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej kieruje serdeczne pozdrowienia do najbliższych przyjaciół Polski, do narodu radzieckiego i do wszystkich narodów zaprzyjaźnionych państw socjalistycznych. Nasza jedność sprawdziła się, jest i będzie niezłomna i nienaruszalna.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#DanutaMianowska">Zacieśnianie tej jedności ma znaczenie szczególne obecnie, gdy imperializm potęguje wyścig zbrojeń, usiłuje podważyć od lat ustalony ład międzynarodowy, stwarza nowe i poważne zagrożenia dla pokoju światowego.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej potwierdza wolę narodu polskiego życia w pokoju i w przyjaźni ze wszystkimi narodami i państwami na podstawie zasad Karty Narodów Zjednoczonych, Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz przestrzegania zawartych porozumień międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#DanutaMianowska">W wielkim dziele budowy naszego ustroju społecznego nie uniknęliśmy błędów. Wynikały one z naruszania zasad ustrojowych socjalizmu, z osłabienia więzi władzy z klasą robotniczą, z ludźmi pracy. Najpoważniejszemu ekonomicznemu i politycznemu kryzysowi musieliśmy stawić czoła w ostatnim okresie, kiedy to na skutek błędów polityki lat siedemdziesiątych doszło do głębokiego zachwiania gospodarczego, gwałtownie spotęgowanego przez anarchię i wykorzystywanego przez wewnętrzne i zewnętrzne siły antysocjalistyczne. Powstało poważne zagrożenie pokoju wewnętrznego i bezpieczeństwa zewnętrznego, najżywotniejszych interesów narodu i państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej potwierdza, że obecnie najważniejszym zadaniem jest umacnianie procesu normalizacji wewnętrznej w kraju. Konsekwentna realizacja odnowy socjalistycznej, reformy gospodarczej, umacnianie instytucji demokracji socjalistycznej i struktur władzy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#DanutaMianowska">Wybory do rad narodowych, przeprowadzone w oparciu o nową, zdemokratyzowaną Ordynację wyborczą, potwierdziły postępy w stabilizacji politycznej i poparcie większości społeczeństwa dla programu socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#DanutaMianowska">Wyrażamy przekonanie, że nowe rady, których ustawowa pozycja została znacznie umocniona, z wielkim zaangażowaniem i w ścisłej więzi ze społeczeństwem będą realizować swoje zadania i programy wyborcze.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zwraca się do wszystkich Polaków w kraju i za granicą, by swoją pracą i postawą wspomagali rozwój Ojczyzny, ochraniali jej dobre imię, przeciwstawiali się wszystkiemu, co szkodzi jej interesom.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#DanutaMianowska">Polacy muszą pamiętać, że — jak uczy nas historia — Polska słaba i rozbita wewnętrznie może stać się obiektem gry politycznej nieprzyjaznych jej sił. Dlatego musimy konsekwentnie zwalczać wszelkie próby ingerencji w nasze wewnętrzne sprawy. Urządzajmy nasz kraju tak, by był nam bezpiecznym domem. Kierujmy się realistyczną myślą polityczną służącą umacnianiu suwerenności Polski, przeciwstawiajmy się jątrzeniu i nietolerancji. Zwalczajmy przeszkody, które opóźniają postęp społeczno-gospodarczy kraju i utrwalanie zasad sprawiedliwości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#DanutaMianowska">Mamy jeszcze poważne trudności, zwłaszcza na polu gospodarczym. Ciężko odczuwamy konsekwencje zadłużenia, wyrządzają szkody restrykcje gospodarcze narzucane przez politykę Stanów Zjednoczonych. Niektóre grupy społeczne wciąż pozostają nieufne i niechętne porozumieniu i współdziałaniu. Droga do pokonania trudności została wytyczona uchwałami IX Nadzwyczajnego Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a jej słuszność potwierdza praktyka.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#DanutaMianowska">Jest to droga rzetelnej pracy i powszechnego uczestnictwa w życiu publicznym.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#DanutaMianowska">Jest to droga zacieśniania partnerskiej współpracy przewodniej, siły narodu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#DanutaMianowska">Jest to droga porozumienia narodowego i umacniania Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego, zaangażowanego w zespolenie wysiłków wszystkich twórczych sił narodu, wszystkich pokoleń, wszystkich środowisk społecznych i zawodowych, ludzi wierzących i niewierzących.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wyraża głębokie przekonanie, że patriotyczna i utalentowana młodzież polska poświęci wszystkie swoje siły budowaniu własnej i całego narodu przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#DanutaMianowska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zwraca się do wszystkich Polaków z gorącym wezwaniem: wykorzystując pełnię naszych praw, wykonujmy wszystkie nasze obowiązki, zespalajmy się w pracy dla socjalistycznej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Wysoka Izbo! Oklaski upoważniają mnie do stwierdzenia, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyjął jednomyślnie uchwałę w związku z 40-leciem Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Wszyscy wstają. Zostaje odegrany hymn narodowy.)</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#StanisławGucwa">Na tym kończymy uroczyste posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#StanisławGucwa">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 14 min. 05.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>