text_structure.xml 79.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IgnacyDaszyński">Otwieram posiedzenie, Protokół 30 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 31 posiedzenia znajduje się w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Róg i Rosmarin, Listę mówców prowadzi p. Rosmarin.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#IgnacyDaszyński">Od p. Ministra Sprawiedliwości otrzymałem pisma z wnioskami:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#IgnacyDaszyński">1) sędziego śledczego we Lwowie o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z § 65 u, k. posła Palijiwa;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#IgnacyDaszyński">2) sędziego śledczego w Stanisławowie o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z §§ 302 i 305 u. k. i §§ 14 i 19 ustawy o zgromadzeniach z dnia 15 listopada 1867 r., Nr 135 austr. dz. p. p. posła Palijiwa;</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#IgnacyDaszyński">3) sędziego śledczego o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z §§ 58 c, 65 a, b., 305 u. k. posła Palijiwa;</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#IgnacyDaszyński">4) sądu okręgowego w Samborze o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z §§ 58 b. i c., 65 a i 302 u. k, oraz z art. 1 rozp. Prezydenta Rzplitej z dnia 10 maja 1927 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 1, poz. 2 z 1928 r.) posła Chama;</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#IgnacyDaszyński">5) sądu okręgowego we Lwowie o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z § 87 u. k. posła Chama;</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#IgnacyDaszyński">6) sądu okręgowego we Lwowie o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z §§ 58 c., 59 b., 65 a. i 312 u. k. posła Leszczyńskiego;</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#IgnacyDaszyński">7) sądu okręgowego we Lwowie o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z §§ 58 c., 59 b. i 65 u. k. posła Kochana. Wnioski te odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#IgnacyDaszyński">Usprawiedliwiają nieobecność posłowie: Brot, Chodyński, Cieplak, dr. Stefan Dąbrowski, Kostrubała, Naumann, Nosek z PS. L. „Piast”, Zdzisław Stroński, Świątkowski, Witos i Moszyński.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#IgnacyDaszyński">Udzielam urlopu posłom: Górskiemu, Loewenherzowi i Żaczkowi na 1 dzień, Bojce i Potworowskiemu na 2 dni, Jasińskiemu i Puchałce na 3 dni, Zdzisławowi Strońskiemu na 4 dni, Farbsteinowi, Krzywickiemu, Łojce i Pieschowi na 5 dni, Barańskiemu na 6 dni, Brodackiemu, Chybiowi, Juchniewiczowi i Krempie na 1 tydzień.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#IgnacyDaszyński">Proszą o udzielenie urlopów posłowie: Szekeryk-Donykiw na 8 dni, Walenty Malinowski na 20 dni, Kohut i Moszyński na 3 miesiące z powodu choroby. Nie słyszę protestu, uważam zatem, że Izba godzi się na udzielenie tych urlopów.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#IgnacyDaszyński">Przed porządkiem dziennym głos ma p. Czapiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzCzapiński">Panie Marszałku! Zwracam się w imieniu swego stronnictwa z prośbą do Pana Marszałka o interwencję w następującej sprawie. W ostatnim numerze czasopisma „Chłopska Prawda” została skonfiskowana interpelacja poselska, wniesiona na jednem z poprzednich posiedzeń Sejmu. Właściwie był to artykuł wydrukowany w swoim czasie w „Chłopskiej Prawdzie”, również skonfiskowany. Wobec tego w sprawie tego skonfiskowanego artykułu wnieśliśmy interpelację z załączeniem tekstu owego artykułu. Otóż cała ta interpelacja została na skutek rozporządzenia Komisariatu Rządu na m. st. Warszawę skonfiskowana. Mam tu pismo, wystosowane przez Komisariat Rządu do redaktora „Chłopskiej Prawdy”, w którem to piśmie Komisariat Rządu donosi, że został zajęty artykuł pod tytułem: „Interpelacja Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów”.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Głos: To niesłychane.)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzCzapiński">Muszę dodać, Panie Marszałku, że nazwa, zastosowana przez Komisariat Rządu, jest niewłaściwa, bo to nie jest żaden artykuł, tylko całkowity dosłowny tekst interpelacji. Tekst zaś owego artykułu, przytoczonego w interpelacji, bynajmniej nie dotyczy jakichkolwiek spraw rządowych, nie zawiera krytyki czynności rządowych, ale dotyczy wyłącznie wewnętrznych stosunków partii i tak zw. rozłamu, który zaszedł w ostatnich czasach.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzCzapiński">Wobec tego uważamy, że konfiskata tego artykułu, względnie numeru „Chłopskiej Prawdy” jest pogwałceniem art. 31 Konstytucji, gwarantującego nietykalność dokładnych sprawozdań z posiedzeń sejmowych, a było w swoim czasie wyjaśnione, że teksty interpelacyj są zawarte w tem pojęciu dokładnych sprawozdań z posiedzeń sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzCzapiński">Wobec tego prosilibyśmy Pana Marszałka o interwencję w tej sprawie i obronę konstytucyjnie zagwarantowanych praw Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IgnacyDaszyński">Proszę Pana Posła o przedstawienie mi tej sprawy szczegółowo w mojem biurze, a później przedłożę ją p. Ministrowi Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#IgnacyDaszyński">Punkt 1 porządku dziennego, dotyczący noweli do ustawy o uwłaszczeniu b. czynszowników, b. wolnych ludzi i długoletnich dzierżawców na obszarze województw wschodnich (druki nr 201, 174 i 57 oraz odb. roneo nr 30) na prośbę Rządu odkładam do jednego z następnych posiedzeń, celem uzgodnienia z poglądem Rządu na poszczególne przepisy danej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy zatem do punktu 2, mianowicie: trzecie czytanie projektu ustawy w sprawie uzupełnienia niektórych postanowień rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 22 marca 1928 r. o postępowaniu karno-administracyjnem (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 38 poz. 365) (druki nr 274 i 106 oraz odbitka roneo nr 30 i 33).</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#IgnacyDaszyński">Na poprzedniem posiedzeniu przyjęta została do art. 4 ustawy poprawka. Do trzeciego czytania p. referent zgłosił jeszcze dwie dalsze poprawki; są one wyraźnie natury stylistycznej. Mianowicie, do art. 4: w ust. 3 p. referent proponuje wskutek przy jęcia poprawki posła Błażkiewicza, aby opuścić słowa: „również i”. To jest jedna poprawka.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#IgnacyDaszyński">Druga poprawka odnosi się do art. 5. P. sprawozdawca proponuje, aby w art. 5 po słowach: „Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Spraw Wewnętrznych” dodać „oraz Ministrowi Sprawiedliwości — Przystępujemy zatem do głosowania. Pierwsza poprawka: wykreślić w art. 4 słowa „również i. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#IgnacyDaszyński">Do art. 5 poprawka, ażeby po słowach:</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#IgnacyDaszyński">„Ministrowi Spraw Wewnętrznych” dodać: „oraz Ministrowi Sprawiedliwości”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy teraz do przyjęcia ustawy w całości. Proszę Posłów, którzy są za całą ustawą, aby wstali. Stwierdzam, że stoi większość. Ustawa została w trzeciem czytaniu przyjęta i zostanie odesłana do Senatu.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do 3 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Administracyjnej o wniosku p. Langera i tow. z Klubu Parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie zmiany granic województwa poznańskiego (druk nr 27 i odbitka roneo nr 26).</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma p. Langer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AntoniLanger">Wysoka Izbo! Potrzeba należytego zorganizowania samorządu jest koniecznością, wysuwaną przez samo życie, albowiem samorząd w gruncie rzeczy jest zdecentralizowaną administracją państwową. Dotychczasowa jednak organizacja samorządu opiera się na tymczasowości. Jeżeli więc Konstytucja nasza niema pozostać jedynie dokumentem, ale ma stać się treścią życia państwowego, to ustawodawstwo samorządowe jak najrychlej musi być uchwalone w tej Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AntoniLanger">Nie będzie paradoksem, jeśli powiem, iż Rzeczpospolita jest wyzwolona, ale nie jest jeszcze zorganizowana należycie, albowiem dotychczasowy ustrój administracyjny opiera się nie na trój, ale na czwórdzielnicowej tymczasowości. Niewątpliwie nie dokonano tej organizacji dlatego, iż jest to praca olbrzymia, choć przewlekanie i odkładanie jej przynosi jedynie szkody, jak każdy musi przyznać, dla naszej państwowości. Samorząd, oparty na tymczasowem ustawodawstwie, jak wiemy, wegetuje, albowiem to ustawodawstwo tymczasowe jest wadliwe, gdyż nie daje możności samorządom odegrania właściwej roli państwowej, jak również roli wychowawczej obywatelskiej. Tymczasowe bowiem ustawodawstwo samorządowe sprawę podziału administracyjnego państwa opiera, jak rzekłem, na przypadkowości, gdyż niezawsze odpowiada naturalnym związkom ludności, niedokładnie ujmuje stosunki topograficzne, historyczne, gospodarcze, kulturalne i społeczne. Chociażby jeden przykład biorę, mianowicie woj. warszawskie, które jest nawet większe, niż niejedno państewko, a pozbawione jest Warszawy i nadto pobliskie okolice, jak powiaty chociażby garwoliński, czy węgrowski nie należą do woj. warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AntoniLanger">Prawda, iż województwa nasze dotychczas pozostają tylko jednostkami administracyjnemi, a nie województwami samorządowemi. Są one tworami ściśle tymczasowemi aż do chwili, gdy nowy podział w myśl Konstytucji uczyni je województwami samorządowemi. Nie przesądzając w moim wniosku sprawy nowego planu podziału Polski na województwa, pragnę w imieniu Komisji Administracyjnej skorygować dotychczasowe granice woj. pomorskiego przez odłączenie trzech powiatów: wyrzyskiego, szubińskiego i bydgoskiego wraz z m. Bydgoszczą od woj. poznańskiego i przyłączenie ich do woj. pomorskiego. Zarówno względy historyczne, jak gospodarcze i kulturalne, oraz administracyjne przemawiają za tą zmianą dotychczasowych granic. Woj. pomorskiemu przypada rola strażnicy państwowej na zachodnich rubieżach Rzeczypospolitej Polskiej, a jednak to województwo co do obszaru i liczby mieszkańców zajmuje wśród województw Rzeczypospolitej Polskiej zaledwie 14 miejsce co do obszaru i ludności, a podzielone jest na 18 powiatów. Muszę również za. znaczyć, że woj. pomorskie pod względem obszaru i liczby ludności jest znacznie mniejsze, niż dawna prowincja zachodnio-pruska, bo obejmuje tylko 65% dawnego obszaru.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AntoniLanger">Wskutek tego, że woj. pomorskie zalicza się do województw, jak powiedziałem, najmniejszych, a przytem jest dość słabo zaludnione, bo wypada 57 mieszkańców na 1 km2, przeto odbija się taki stan rzeczy bardzo ujemnie na gospodarce przedewszystkiem komunalnej. Według budżetu Poznańskiego Krajowego Związku Komunalnego i Pomorskiego Związku Komunalnego wynika, że obciążenie na głowę w woj. poznańskiem wynosiło w budżecie na rok 1927/28 4 zł., a w woj. pomorskiem 7 zł. 35 gr.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AntoniLanger">To porównanie świadczy o nadmiernem obciążeniu ludności podatkami krajowemi na rzecz Pomorskiego Związku Komunalnego.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AntoniLanger">Otóż przez przyłączenie do Pomorza tych powiatów, o których wspomniałem, zmniejszy się obciążenie podatkowe, a Pomorskiemu Związkowi Komunalnemu da się możność rozwinięcia bardziej planowej gospodarki samorządowej. Przez wyłączenie tych trzech powiatów z woj. poznańskiego i przyłączenie ich do woj. pomorskiego, obszar woj. pomorskiego będzie wynosił zgórą 20 tysięcy km2 z ludnością 1.282.000, gdy zaś woj. poznańskie już po odłączeniu tych trzech powiatów będzie obejmowało zgórą 22 tysiące km2 o ludności zgórą milion sześćset kilkadziesiąt tysięcy. Choćby te dwa ważne względy, administracyjny i gospodarczy, powinny wystarczyć dla uzasadnienia konieczności przyłączenia tych trzech powiatów z miastem Bydgoszczą do Pomorza.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#AntoniLanger">Wreszcie są także momenty historyczne i kulturalne, które powinny być również brane pod uwagę, aby Pomorze spełniło rolę silnej strażnicy państwowej na zachodnich rubieżach Rzeczypospolitej, ale o tych momentach nie będę tutaj wspominał. Zaznaczę jednak, że od kilku lat czynione były zabiegi, aby granice woj. pomorskiego rozszerzyć. Już komisja dla naprawy administracji z roku 1924, znana komisja trzech (Bobrzyński, Kasznica i Smólski) uznała konieczność zmiany granic województw.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#AntoniLanger">Przedstawiciele Rządu na Komisji Administracyjnej oświadczyli, iż Rząd nosi się z myślą wystąpienia z projektem ustawy, aby tę kwestię tak palącą dla Pomorza, a tem samem dla Państwa jak najrychlej ustawowo załatwić. Dlatego też w myśl jednogłośnej uchwały Komisji Administracyjnej pozwalam sobie przedłożyć Wysokiej Izbie następującą rezolucję: „Sejm wzywa Rząd do szybkiego przedłożenia projektu ustawy o zmianie granic województwa poznańskiego i pomorskiego przez przyłączenie miasta Bydgoszczy i sąsiednich powiatów: bydgoskiego, szubińskiego i wyrzyskiego do województwa pomorskiego”.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#AntoniLanger">Przytem czuję się w obowiązku zaznaczyć, że z chwilą oczywiście zwiększenia woj. pomorskiego do właściwych granic, w myśl oświadczenia Wysokiego Rządu, mniemam, że wyłoni się również zagadnienie siedziby władz wojewódzkich. Dotychczas siedzibą władz wojewódzkich, stolicą Pomorza, jest Toruń. Nie będę tutaj dowodził, czy to jest słuszne, czy nie; były pewne względy, które przemawiały za tem, jednak mam to głębokie przekonanie, że jeżeli Pomorze do właściwych granic będzie rozszerzone, to również Rząd, kierując się względami celowości państwowej weźmie pod uwagę i to, iż stolicą, sercem Pomorza jest miasto Bydgoszcz. Nie stawiam tutaj i nie stawiałem w komisji odpowiedniej rezolucji, wychodząc z tych założeń, że to jest sprawa wewnętrzna, czysto administracyjna, ale mam to przekonanie, iż Rząd te żądania i głosy ludu pomorskiego uwzględni.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#AntoniLanger">Proszę Wysoką Izbę o przyjęcie tej rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#AntoniLanger">Głos ma p. Michałkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławMichałkiewicz">Wysoka Izbo! Niewątpliwie jest rzeczą celową dążyć do zmiany granic województw dziś istniejących, a szczególnie czynić te zmiany w tym sensie, aby dawne granice zaborcze znikły, ażeby przestały istnieć województwa ograniczone dawną linią zaborczą. Można stwierdzić na podstawie wielu przykładów z życia, że istnieje na terenie b. Kongresówki szereg powiatów niewątpliwie ciążących ku woj. poznańskiemu, jak też i ku woj. pomorskiemu. W przyszłości, gdy i te sprawy będą mogły być wzięte pod uwagę przy porządkowaniu naszej administracji, przy podziale administracyjnym naszego państwa, stanie się, że granice województw zmienią się w tym sensie, że przyłączy się wiele powiatów b. Kongresówki do województwa czy to pomorskiego, czy też poznańskiego. Obecnie niema żadnej przyczyny rzeczowej, żadnego argumentu rzeczowego za tem, ażeby te zmiany na terenie tych dwóch województw zachodnich wprowadzać, albowiem opinia miejscowej ludności jest wręcz inna, aniżeli opinia, wygłoszona przez sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(Głos: Opinię reprezentujemy my, Panie Pośle.)</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MieczysławMichałkiewicz">Przytoczę tu, ażebym nie był posądzony, że to jest opinia moja, albo Pańska, opinię tych, którzy są powołani do tego, aby tę opinię wygłaszać, mianowicie uchwałę sejmiku wojewódzkiego województwa poznańskiego. Uchwała ta nie zgadza się z tem, mianowicie brzmi: „Wobec na nowo obecnie poruszonej kwestii wydzielenia trzech powiatów do woj. pomorskiego, Sejmik Wojewódzki staje na stanowisku Wydziału Wojewódzkiego i uchwały sejmiku wojewódzkiego z r. 1924, że przewidziany podział administracyjny, przekazujący 3 powiaty z woj. poznańskiego woj. pomorskiemu, nie jest ani ze względów administracyjnych, ani gospodarczych celowy. Nie może bowiem wywołać pożądanych skutków dla ustroju terytorialnego samorządów wojewódzkich, spowoduje bowiem zamieszanie prawne i administracyjne dla obu województw zupełnie niepożądane w obecnych stosunkach. Pod względem zaś gospodarczym, wobec utraty szeregu zakładów filantropijno-wychowawczych, poznańskiemu województwu wyrządzi krzywdę, a pomorskie narazi na większe wydatki z powodu utrzymania i tworzenia nowych zakładów dla opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MieczysławMichałkiewicz">Ponieważ zmiana granic terytorialnych nie jest dla mieszkańców Pomorza pożądana, przeto sejmik wojewódzki podtrzymuje stanowisko, zajęte przez sejmik wojewódzki w r. 1924 i sprzeciwia się wszelkim zmianom terytorialnym, jako szkodliwym i niepożądanym dla mieszkańców obu województw”.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MieczysławMichałkiewicz">Jest to opinia nie osoby, nie moja, lecz opinia ciała samorządowego, opinia zbiorowa, zatem społeczeństwa wielkopolskiego i sądzę, że z opinią tą nie walczy także i społeczeństwo pomorskie.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Głos: Pan nie jest Wielkopolaninem.)</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#MieczysławMichałkiewicz">Ja nie wchodzę w to, kim Pan jest, niech Pan zapomni o tem, że są tu ci lub inni.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Ale sejmik pomorski uchwalił co innego, ranie.)</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#MieczysławMichałkiewicz">Ja mówię w imieniu tych, których reprezentuję, a odczytałem to, co uchwalili ci, którzy byli do tego powołani, zatem wszelkie Pańskie uwagi są nie na miejscu. Pan ma możność z trybuny argumentować inną uchwałę.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#MieczysławMichałkiewicz">Wobec tego, że obecnie nie jest przewidziana gruntowna rewizja podziału administracyjnego naszego Państwa — niewątpliwie stanie się to w przyszłości — nie widzimy przyczyn do głosowania za wnioskiem referenta, raczej widzimy konieczność głosowania przeciw. Stwierdzamy, że korektury obu województw są pożądane, ale w innym kierunku, aniżeli Panowie chcecie. My przewidujemy, że z terenu b. Kongresówki można z łatwością przyłączyć niektóre powiaty ciążące ku tamtym województwom pod każdym względem i związane czy to gospodarką rolników-włościan, czy całą siecią mleczarń, czy elektryfikacją, jak np. pow. lipnowski, rypiński i częściowo mławski. Gdy ta sprawa stanie się aktualna, wtedy można będzie myśleć o racjonalnym podziale administracyjnym, wtedy zmieni się i granice woj. poznańskiego i pomorskiego, ale byłoby w tej chwili poprostu rzeczą zbyteczną bez przyczyn istotnych wdawać się w jakieś podziały powiatów, które w rezultacie wydzieliłyby z woj. poznańskiego i wcieliłyby do woj. pomorskiego pow. wyrzyski posiadający przeszło 30%, bydgoski 23%, szubiński 21% ludności niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#MieczysławMichałkiewicz">Prosimy zatem Wysoką Izbę o sprzeciwienie się temu i nie głosowanie za wnioskiem sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma p. Langer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AntoniLanger">Wysoka Izbo! Mój przedmówca przemawiał w imieniu wydziału wojewódzkiego poznańskiego, przeciwstawiając się uchwalonemu jednogłośnie na Komisji Administracyjnej wnioskowi o odłączenie trzech powiatów. Wcale nie neguję, że władzom wojewódzkim poznańskim to nie odpowiada, że wołałyby zachować dawniejszy stan, ale tutaj zarówno na komisji, jak i w tej Wysokiej Izbie, kierujemy się względami czysto gospodarczemi i państwowemi. Mój przedmówca przedłożył opinię wydziału wojewódzkiego w Poznaniu, natomiast pominął odgłosy Pomorza, mianowicie pomorskiego związku wojewódzkiego, który zabiegał od szeregu lat o to, ażeby granice Pomorza poszerzyć. Proszę zatem Wysoką Izbę o głosowanie za rezolucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do głosowania nad rezolucją (roneo nr 26). „Sejm wzywa Rząd do szybkiego przedłożenia projektu ustawy o zmianie granic województwa poznańskiego i pomorskiego przez przyłączenie miasta Bydgoszczy i sąsiednich powiatów: bydgoskiego, szubińskiego i wyrzyskiego do województwa pomorskiego. Proszę Panów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi większość: rezolucja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do 4 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Skarbowej o projekcie ustawy w przedmiocie sprzedaży nieruchomości państwowej w Skalmierzycach Nowych, (druk nr 235 i odbitka roneo nr 29).</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma sprawozdawca p. Ledwoch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanLedwoch">Wysoka Izbo! W tym projekcie ustawy Rząd występuje do Sejmu z prośbą o zezwolenie na sprzedaż budynku, należącego do b. pruskiego urzędu celnego w Skalmierzycach Nowych (woj. poznańskiego), na szkołę powszechną, która się tam już mieści. Suma szacunkowa 38.633 zł. ma być spłacona ratami. Ze względu na cel, jakiemu ma służyć budynek, ze względu na zbędność tego budynku dla celów państwowych, jakoteż ze względu na jednomyślną uchwałę Komisji Skarbowej proszę o przyjęcie ustawy w drugiem czytaniu, w brzmieniu, proponowanem przez Rząd, a znajdującem się w druku nr 235.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IgnacyDaszyński">Do głosu nikt się więcej nie zapisał, rozprawa została wyczerpana. Sprawozdawca proponuje przyjęcie ustawy w brzmieniu rządowem według druku nr 235. Przystępujemy do głosowania. Do art. 1, 2, 3 i tytułu nie wniesiono żadnych zmian ani poprawek, uważam je zatem za przyjęte w drugiem czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Głos: Proszę o trzecie czytanie.)</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IgnacyDaszyński">Jest wniosek o trzecie czytanie. Nie słyszę sprzeciwu. Kto z Panów Posłów jest za przyjęciem ustawy w trzeciem czytaniu proszę o powstanie. Biuro jest zgodne, że stoi większość. Ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do p. 4 b, porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o projekcie ustawy w przedmiocie sprzedaży nieruchomości państwowej „Osada Poduchowna” w mieście Chmielnik (druk nr 237 i odbitka roneo nr 29). Jako sprawozdawca głos ma p. Władysław Baranowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WładysławBaranowski">Wysoki Sejmie! Na podstawie uchwały Rady Ministrów z dnia 29 sierpnia b. r. Ministerstwo Robót Publicznych zwróciło się do Sejmu z projektem ustawy o sprzedaży nieruchomości państwowej t. zw. „Osada Poduchowna”, leżącej na terenie gminy miasta Chmielnika, pow. stopnickiego, magistratowi tegoż miasta.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WładysławBaranowski">Magistrat po zamianie tej nieruchomości na inną, bardziej nadającą się pod budowę, zamierza budować dwie szkoły: szkołę miejską i żeńską zawodową.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WładysławBaranowski">Ponieważ nieruchomość ta dla potrzeb Państwa i ze względu na swoją konfigurację jest zbędna i cena szacunkowa nie krzywdzi Skarbu, oraz wobec jednomyślnej decyzji Komisji Skarbowej, przedkładamy Wysokiej Izbie wniosek komisji o przyjęcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IgnacyDaszyński">Do głosu nikt się nie zapisał. Dyskusja jest wyczerpana, Zarządzam głosowanie nad projektem ustawy według druku nr 237. Do art. 1, 2 i 3 oraz tytułu żadnych poprawek nie zgłoszono, uważam je za przyjęte w drugim czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(P. Baranowski: Wnoszę o trzecie czytanie.)</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#IgnacyDaszyński">Jest wniosek o trzecie czytanie. Nie słyszę sprzeciwu. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciom ustawy w trzeciem czytaniu, aby wstali. Stoi większość — ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do punktu 4 c) porządku dziennego: sprawozdania Komisji Skarbowej o projekcie ustawy w przedmiocie odstąpienia części nieruchomości „Osada Kuklinówka” i „Willa Feliksówka A w pow. warszawskim (druk nr 231 i odbitka roneo nr. 291). Głos ma sprawozdawca p. Byrka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WładysławByrka">Wysoki Sejmie! Stan sprawy przedstawiony jest w przedłożeniu rządowem. Uchwała Komisji Skarbowej zapadła jednomyślnie i dlatego mam zaszczyt prosić o przyjęcie tej ustawy w brzmieniu zaproponowanem przez Rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IgnacyDaszyński">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania nad projektem ustawy z druku nr 231. Do art. 1, 2 i 3 oraz tytułu nie zgłoszono żadnych poprawek — uważam je za przyjęte. Niema sprzeciwu, ustawa w drugiem. czytaniu przyjęta, Jest wniosek o trzecie czytanie. Nie słyszę sprzeciwu. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem ustawy w trzeciem czytaniu, aby wstali. Stoi większość, ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do 5 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Skarbowej w sprawie wyboru przedstawiciela Sejmu w Komisji Skarbu Narodowego (odbitka roneo nr 27). Głos ma p. Byrka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WładysławByrka">Wysoki Sejmie! Stan sprawy i wniosek przedstawiony jest w odbitce nr 27. Do tego stanu rzeczy nie mam nic. do dodania. Wobec jednomyślnej uchwały Komisji Skarbowej proponuję o delegowanie jako zastępcy Sejmu do Komisji Skarbu Narodowego p. pos. Hołyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#IgnacyDaszyński">Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania. Proszę Posłów, którzy są zatem, ażeby Sejm delegował do Komisji Skarbu Narodowego p. pos. Hołyńskiego, żeby wstali. Stoi większość. Pan pos. Hołyński został zatem wybrany przedstawicielem Sejmu w Komisji Skarbu Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do 6 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej a) o wniosku p. Madeja i kol. w sprawie zawieszenia postępowania kamo-sądowego przeciw posłowi Stapińskiemu (druk nr 175 i odbitka roneo nr 27). Głos ma p. Woźnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanWoźnicki">Wysoka Izbo! Na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej w dniu 9 czerwca r. b. zapadła uchwała, aby prosić Wysoki Sejm o uchwalenie wniosku, zgłoszonego przez p. Madeja i kol. w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego przeciw posłowi Janowi Stapińskiemu w szeregu spraw prasowych, które zostały mu wytoczone, jako b. redaktorowi „Przyjaciela Ludu”.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanWoźnicki">Proszę tylko, ażeby we wniosku tym wyłączono w drugim i trzecim wierszu słowa „w procesie prasowym prokuratora i d-ra Władysława Grabskiego tudzież” albowiem sprawa ta na mocy amnestii została umorzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#IgnacyDaszyński">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem z wyłączeniem słów: „w procesie prasowym prokuratora i d-ra Władysława Grabskiego tudzież”. Kto jest za wnioskiem komisji, proszę o powstanie. Stoi większość, wniosek uchwalony.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do p. 6 b): sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej o wniosku posłów klubu parlamentarnego Stronnictwa Chłopskiego w sprawie zawieszenia postępowania sądowego, wdrożonego przeciw posłowi Sawickiemu (druk nr 212 i odbitka roneo 27).</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma p. Kulisiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanSzczepanKulisiewicz">Wysoka Izbo! Między zamknięciem zeszłej sesji sejmowej i otwarciem obecnej odbyła się rozprawa sądowa przeciw posłowi Sawickiemu w sądzie w Białymstoku w dn. 1 października r. b. i poseł Sawicki został uniewinniony. Przeto zawieszenie postępowania karno-sądowego przez Wysoką Izbę staje się nieaktualne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IgnacyDaszyński">Sprawa jest nieaktualna. Ten punkt porządku dziennego wyczerpany. Przystępujemy do 7 punktu porządku dziennego: nagłość wniosku klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” w sprawie działalności Państwowego Banku Rolnego, dotyczącej wykonywania reformy rolnej (druk nr 290). Głos ma p. Łoś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DominikŁoś">Wysoki Sejmie! Od dłuższego czasu dochodzą nas wiadomości z całego kraju o ciężkiem położeniu tych, co nabyli ziemię z prywatnej parcelacji i zadłużyli się w Państwowym Banku Rolnym, Ogromna ilość nabywców działek, dochodząca do 60% dłużników Państwowego Banku Rolnego, nie wypłaca rat w terminie określonym, bo nie może wskutek nadmiernego zadłużenia swoich gruntów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DominikŁoś">Państwowy Bank Rolny osadnictwa i parcelacji we własnym zakresie prawie zupełnie nie prowadzi, a ogranicza swoją działalność głównie do popierania parcelacji prywatnej przez udzielanie kredytu długoterminowego. Prywatną zaś parcelację prowadzą różne instytucje i spółki parcelacyjne często o charakterze wybitnie spekulacyjnym, które, monopolizując w swojem ręku handel ziemią, wyśrubowały ceny ziemi do nadmiernej wysokości. Pośrednik zachęca nabywców korzystnemi pożyczkami z Państwowego Banku Rolnego, a głód ziemi powoduje, że chłopi oddają ostatni grosz i zaciągają wysokie pożyczki, które dostają się do rąk pośrednika. W ten sposób doprowadzono do tego, że np. w woj. białostockiem za mórg ziemi parcelującego się majątku Jurowce żądają do 4.000 zł. Naprawa tego stanu rzeczy może nastąpić tylko wówczas, gdy Państwowy Bank Rolny w większej mierze aniżeli dotychczas sam będzie kupował i parcelował majątki. W ten sposób Państwowy Bank Rolny kupując taniej niż pośrednik i nie zarabiając wielkich procentów będzie w stanie sprzedawać ziemię po cenach umiarkowanych, a nabywcy rolnicy będą mogli płacić raty bez zniszczenia swoich warsztatów rolnych, Bank Rolny, nabywając i parcelując majątki, nie tylko obniży cenę ziemi przy parcelacji własnej, ale spowoduje również zniżkę cen ziemi przy parcelacji prywatnej. Albowiem w myśl art. 71 ustawy z dnia 27 grudnia 1925 r. o wykonywaniu reformy rolnej ceny ziemi z prywatnej parcelacji nie mogą przekraczać cen przy parcelacji Państwowego Banku Rolnego w jednakowych warunkach ekonomicznych i gleby. Oprócz tego Bank Rolny obsłużyłby nabywców fachowo i życzliwie, a nie tak, jak dzisiaj się dzieje, gdy często spekulanci, pośrednicy obdzierają rolników z ostatnich pieniędzy, udzielając im nieuczciwych informacji i obiecując nieziszczalne korzyści. Usprawiedliwianie się Banku Rolnego, że nie ma pieniędzy na kupno ziemi jest niesłuszne, bo jednak przeszło 80 milionów złotych dał na prywatną parcelację. Stąd domagamy się zmiany działalności parcelacyjnej Państwowego Banku Rolnego i usunięcia nadmiernego pośrednictwa przy kupnie, które powoduje gwałtowną zwyżkę cen ziemi.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DominikŁoś">Nie możemy jednak pozostawić osadników ich własnemu losowi, i dopuścić do tego, by ci z nich, którzy nie mogą płacić rat dłużnych, zostali pozbawieni nabytej działki. Obowiązkiem Państwa jest nie dopuścić do grożącego wielu osadnikom bankructwa. Wzory pomocy Państwa w tej dziedzinie znajdujemy u innych narodów, które zadłużonemu rolnictwu przychodzą z pomocą. I w naszym budżecie przewidziana jest ogólnie dotacja na fundusz zapomóg i kredytu ulgowego dla bezrolnych i małorolnych, którzy z parcelacji rządowej i prywatnej w latach ubiegłych nabyli ziemię. Pomoc ta ma wynieść 3.300.000 zł. Nie przypuszczamy, by pozycją tą objęci byli osadnicy, którzy nie mogą spłacać rat dłużnych. Dlatego też we wniosku naszym domagamy się przyjścia z pomocą tym z pośród osadników, którzy nie mogą wywiązać się ze swych zobowiązań przy spłacaniu rat dłużnych Państwowemu Bankowi Rolnemu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#DominikŁoś">Wobec ważności sprawy proszę Wysoki Sejm o uchwalenie nagłości naszego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma p. Minister Reform Rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Wysoki Sejmie! W imieniu Rządu mam zaszczyt sprzeciwić się uchwaleniu nagłości wniosku Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” w sprawie działalności Państwowego Banku Rolnego dotyczącej wykonywania reformy rolnej, a to ze względów następujących. Przyjęcie nagłości powyższego wniosku mogłoby wywołać w społeczeństwie wrażenie, że Państwowy Bank Rolny uprawia spekulacyjną działalność w celu podniesienia cen ziemi.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(P. Dębski: Tego we wniosku niema.)</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Pozatem przyjęcie drugiej części tego wniosku mogłoby nasunąć przypuszczenie, że Państwowy Bank Rolny prowadzi taką politykę kredytową, iż większość kredytów długoterminowych została udzielona nabywcom z tak słabą siłą płatniczą, że nie mogą oni wywiązywać się ze swoich zobowiązań. Rozpowszechnianie się powyższego zgoła zresztą mylnego poglądu mogłoby bardzo zaszkodzić Państwowemu Bankowi Rolnemu, a przedewszystkiem zaszkodzić szerokim warstwom rolniczym, których potrzeby stara się zaspakajać Państwowy Bank Rolny, a tem samem zaszkodzić interesom Państwa. Z tych więc względów proszę o odrzucenie nagłości wniosku, tembardziej, że mamy obecnie sesję budżetową i w najbliższych tygodniach będę miał zaszczyt stanąć przed Komisją Budżetową i będę mógł wszystkim Panom wszelkich wyjaśnień dotyczących powyższych spraw wyczerpująco udzielić.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Aby jednak i dziś nie pozostawić pewnych wątpliwości, korzystam z okazji i przynajmniej parę ogólnych uwag uzasadnienia postaram się tu przytoczyć.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Przedewszystkiem chciałbym zaznaczyć, że jestem w zgodzie z wnioskodawcami co do jednego. Również jak i oni pragnąłbym, aby Państwowy Bank Rolny przynajmniej 80 albo 90% ziemi zgłoszonej do parcelacji nabywał z wolnej ręki i sam parcelował, albowiem tylko wówczas można byłoby zapobiec z jednej strony nieracjonalnej parcelacji, a z drugiej strony nadmiernie wysokiej cenie ziemi. Ale muszę zaznaczyć, że powyższy ideał może być osiągnięty tylko wówczas, skoro zaistnieją trzy następujące warunki:</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">1) skoro organizacja Państwowego Banku Rolnego będzie tak doskonała, że Państwowy Bank Rolny potrafi te 80 czy 90% ziemi zgłoszonej do parcelacji rozparcelować;</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">2) że Państwowy Bank Rolny będzie posiadał dostateczne fundusze, które mu pozwolą z wolnej ręki nabywać powyższe majątki;</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">3) że w budżecie państwowym będą umieszczone dostateczne sumy na kredyty, które umożliwią Państwowemu Bankowi Rolnemu sprzedawanie ziemi nie tylko tym, którzy pieniądze posiadają, ale i tym, którzy ze względów agrarnych najbardziej ziemi będą potrzebowali. Uważam zaistnienie tych warunków za konieczne. Sam przekonałem się, że porywanie się na szeroką akcję agrarną bez zaistnienia tych warunków może doprowadzić do pewnej kompromitacji Państwowego Banku Rolnego i do dużych nieszczęść. Przypominam sobie, że kiedy objąłem tekę Ministra Reform Rolnych przed dwoma i pół laty, a był to okres, gdy Państwowy Bank Rolny jeszcze przed objęciem przezemnie urzędowania zaczął kupować cały szereg majątków, co jak Panowie wiedzą, skończyło się na tem, że aczkolwiek przy tych tranzakcjach nie było nadużyć i jak stwierdziło śledztwo i badanie prokuratorskie, nie było złej woli, to jednak dzięki umiejętności i brakowi doświadczenia ludzi, którzy kierowali tą akcją, Rolny naraził się na cały szereg kompromitujących zarzutów. Na skutek tej akcji agrarnej w lecie 1926 r. istnienie Banku Rolnego było zachwiane, sprawa zlikwidowania Państwowego Banku Rolnego była już przesądzoną i bardzo wielkich wysiłków kosztowało, aby Bank Rolny uratować.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Również wspomniałem, że wówczas kupiono majątki, z któremi dziś Państwowy Bank Rolny nie wie co robić, gdyż były to przeważnie błota i nieużytki, które ładnie wyglądają w sprawozdaniu, jeżeli chodzi o ilość hektarów, ale jeżeli chodzi o użytkowanie ich, to sprawa przedstawia się nieco gorzej. To też moją troską było, żeby przedewszystkiem naprawić wydział agrarny i mogę powiedzieć, że to, co dziś Bank Rolny robi, jest zupełnie niepodobne do tego, co się działo przed 2/6 laty. Jeżeli Panowie śledzą, czy to parcelację na Pomorzu, czy w Poznańskiem, albo na Wołyniu, to Panowie wiedzą, że parcelacja Państwowego Banku Rolnego dziś stoi zupełnie na wysokości zadania. To też z każdym dniem i z każdym miesiącem Państwowy Bank Rolny rozszerza swą działalność i nie dalej, jak na październikowem posiedzeniu Rady, uchwalono kupić około 6.000 ha dobrej ziemi, a pozatem prawdopodobnie w ciągu całego 1929 r. Państwowy Bank Rolny będzie mógł nabyć i rozparcelować około 20.000 ha. A więc pod tym względem idziemy naprzód, tylko nie możemy zrobić wszystkiego odrazu.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Z drugiej strony mówiłem Panom, że potrzebne są Państwowemu Bankowi Rolnemu na nabycie ziemi odpowiednie kapitały. O tem, że nie jest to gołosłowne twierdzenie, że coś nie coś zostało pod tym względem zrobione, świadczy fakt, że podczas gdy kapitał zakładowy Państwowego Banku Rolnego w 1926 roku wynosił niespełna 13 milj. zł, to dzisiaj wynosi 130 mil jonów złotych, zaś Rada Nadzorcza Państwowego Banku na ostatniej sesji w październiku uchwaliła 15% kapitału Banku przeznaczyć na działalność agrarną, czyli, że obecnie Bank dysponuje około 20 mil jonami zł. na kupno majątków, a więc sumą półtora raza większą niż przedtem wynosił cały kapitał zakładowy. I to pozwoli mu znacznie rozszerzyć tę całą akcję.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Jeżeli chodzi o kredyt długoterminowy, to również ta sprawa obecnie została załatwioną. Ten czynnik konieczny dla racjonalnej parcelacji Państwowego Banku Rolnego istnieje i parcelacja może być racjonalnie przez Bank prowadzona. Nie będę mówił o kredytach ulgowych, gdyż będą one przedmiotem uwagi Wysokiego Sejmu na Komisji Budżetowej oraz na plenum, wchodzą one bowiem do budżetu Min. Reform Rolnych. Chciałbym tylko parę słów powiedzieć o kredycie długoterminowym, bo w tej Wysokiej Izbie był poruszony cały szereg uwag, które mojem zdaniem mogą bardzo zaszkodzić Bankowi Rolnemu i tak pomyślnie zapoczątkowanemu przezeń rozwojowi kredytu długoterminowego.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">A więc przedewszystkiem chciałbym Panom przytoczyć parę cyfr co do tego, jak się ten kredyt długoterminowy, jeżeli chodzi o pożyczki w listach zastawnych, rozwija. Wspomnę tutaj przedewszystkiem, że według zestawienia na dzień 1 listopada r. b. zostało przyznanych 38.157 pożyczek na ogólną sumę 186.680,258 zł., z czego zostało wypłacone 24.227 pożyczek na ogólną sumę 117.574.086 zł.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Chciałbym tu Panom przypomnieć, że T-wo Kredytowe Ziemskie przez 100 lat swego istnienia wydało tylko około 10.000 pożyczek, podczas gdy Państwowy Bank Rolny przez niespełna dwa lata potrafił wypłacić już około 24,000 pożyczek, a więc dwa i pół raza więcej, niż T-wo Kredytowe Ziemskie przez 100 lat. A muszę zwrócić uwagę Panów, że pożyczki czy 100 tysięczne, czy 5-cio tysięczne wymagają takich samych zupełnie zabiegów prawnych, sporządzenia aktów, skompletowania materiału, a nieraz nawet te mniejsze są trudniejsze, dlatego, że ten, który zaciąga pożyczkę w wysokości 100 tysięcy, najczęściej bierze adwokata, który dopilnowuje, ażeby było wszystko formalnie zrobione, podczas gdy ten, który bierze 5.000, na to sobie pozwolić nie może. I bardzo często parę miesięcy trwa sprawa, by jakiś błąd został naprawiony.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Żeby nie być gołosłownym, chciałbym także przytoczyć, że na terenie ziem wschodnich i Kongresówki działał przed wojną Włościański Bank, który udzielał również drobnych pożyczek. Ten Bank Włościański w ciągu 25-ciu lat swego istnienia udzielił ok. 30.000 pożyczek, a więc mniej więcej tyle, co Państwowy Bank Rolny w ciągu dwóch lat swego istnienia. To też zdaje się, że z powyższych cyfr wynika, że Państwowy Bank Rolny wytężył maksymum energii, żeby kredyt długoterminowy dla drobnej własności rolnej ułatwić.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Pozostają niezałatwione sprawy, o których mówił p. poseł Dąbski, a mianowicie 13.930 pożyczek przyznanych na sumę 69 milionów, czyli okrągłe 14.000 pożyczek na sumę 70 milionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#komentarz">(P. Bagiński: Razem z przedwyborczemu)</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Nie Panie Pośle, to są tylko pożyczki długoterminowe.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#komentarz">(P. Bagiński: Pytam, czy z okresu przedwyborczego?)</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Nie potrafię Panu Posłowi odpowiedzieć, gdzie się zaczyna działalność przedwyborcza, a gdzie normalna, bo ja tej statystyki nie prowadziłem. Może Panowie mają tę statystykę, to będę bardzo wdzięczny p. Posłowi Bagińskiemu, jeżeli będzie łaskaw mi ją zakomunikować. Ja stwierdzam tylko, że 14.000 pożyczek na sumę 70 milionów jest jeszcze niewypłaconych. Normalnie 20% pożyczkobiorców nie korzysta z przyznanych pożyczek, chociażby z tego względu, że nie każdy, chociaż ma przyznaną pożyczkę, może ją otrzymać, bo jak panowie wiedzą, nie dosyć jest dostać pożyczkę i mieć hipotekę, ale trzeba spłacić długi, uzyskać zgodę współwłaściciela lub dożywotnika, czasem syn chce uzyskać pożyczkę, ale ojciec, który posiada dożywocie, nie zgadza się na to.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Normalnie statystyka wykazuje we wszystkich instytucjach kredytu długoterminowego, że 20% pożyczek pozostaje niezrealizowanych. Jeżeli od sumy 20 milionów odejmiemy te 20%, to musimy powiedzieć, że musimy zrealizować pożyczek na 56 milionów złotych. W listopadzie wypłacono przeszło 4 miliony, a więc pozostało 52 miliony złotych.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Przy najwyższej sprawności, przy najwyższem wytężeniu pracy w Banku może on technicznie wypłacić nie więcej niż 8–9 milionów złotych miesięcznie. To jest maksymum sprawności, bo te 8–9 milionów złotych, jak powiedziałem, to przeważnie małe pożyczki, a że są małe, za chwilę udowodnię. Trzeba więc wszystkie formalności załatwić, o których mówiłem, a te wymagają czasu. Więc gdyby nawet Bank miał dziś całą potrzebną gotówkę w kasie, to mógłby nie wcześniej te promesy zrealizować, niż w przeciągu 3 do 4 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#komentarz">(P. Malinowski: Bo za dużo ma urzędników administracyjnych, ale o tem później będziemy mówili.)</u>
          <u xml:id="u-23.22" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Stwierdzam, że obaw żadnych o zrealizowanie promem niema, a te głosy, które się tu rozlegały, że Bank zahamował działalność kredytową, są niesłuszne. Inna jest rzecz, że należy przestrzec rolników, by zbyt lekkomyślnie nie wydawali zgóry pieniędzy, dlatego, że na każdym kroku spotykamy się z takiemi wypadkami, że ktoś wnosi podanie do Banku i uważa, że ma już kredyt w kieszeni, więc idzie do banków prywatnych czy też do lichwiarzy, pożycza sobie te pieniądze, wydaje je, a potem okazuje się, że są pewne trudności w wypłaceniu kredytu w Banku Rolnym i stąd narzekania (P Malinowski: Ale Pan w tem dużą winę ponosi. P. Langer: Przy wyborach zachęcali.) Panie Pośle Langer, poseł Malinowski był łaskaw przyglądać się działalności Ministerstwa Reform Rolnych w okresie przedwyborczym i mógł stwierdzić, w jakim stopniu Ministerstwo Reform Rolnych brało udział w akcji wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-23.23" who="#komentarz">(P. Langer: Ale ja mówię o Banku Rolnym.)</u>
          <u xml:id="u-23.24" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Nawet i Bank Rolny — bo ja jestem odpowiedzialny i za Bank Rolny.</u>
          <u xml:id="u-23.25" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Chcę stwierdzić, że akcja kredytu długoterminowego jest niezbędna dla parcelacji. Proszę Panów, Panowie żądają, aby Państwowy Bank Rolny usunął wszelkie pośrednictwo, ja natomiast muszę zapytać się, czy panowie chcą, ażebym lojalnie wykonywał to, co ustawa z 28 grudnia nakazuje.</u>
          <u xml:id="u-23.26" who="#komentarz">(Głosy: Zmienić ustawę.)</u>
          <u xml:id="u-23.27" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Zmiana ustawy leży w rękach Wysokiego Sejmu, jak Panowie ją zmienią, to o ile ja się zgodzę ze zmienionym kierunkiem, będę tak samo lojalnie wykonywał zmienioną ustawę, jak wykonuję każdą ustawę uchwaloną.</u>
          <u xml:id="u-23.28" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Jeśli Panowie chcą, żeby 200.000 ha rocznie parcelować, to ja stwierdzam, że Państwowy Bank Rolny maksymalnie może rozparcelować dziś 20.000 ha. Należy więc tu zapytać, czy mam zahamować parcelację i nie wykonywać ustawy, czy też pójść na prywatną parcelację. Stały przedemną dwie drogi: albo pójść na pośrednictwo silnych instytucyj parcelacyjnych, za któremi stoi kapitał i solidność osobista, albo też pozwolić na to, co było dawniej to znaczy pozwolić na parcelację przez różne spółki drobne, niesolidne i gotówkowo i etycznie. Ja również mam pod tym względem pewne doświadczenie, bo wiem jak było przedemną w Małopolsce Wschodniej i na Kresach i pozostałości z tamtych czasów bardzo dużo przysparzały mi trudności i dotąd nie potrafiłem załatwić sprawy przewłaszczeń, wołałem więc iść z wielką spółką parcelacyjną, taką jak Bank Ziemiański, za którą stoi tak wielkie i poważne towarzystwo, jak Towarzystwo Kredytowe Ziemskie. Nie chcę wymieniać nazwisk, ale mógłbym powołać się na świadectwo z tej strony Izby, na świadectwo panów posłów, którzy stwierdzali, że parcelacja ta jest obecnie porządniej, lepiej prowadzona niż poprzednio.</u>
          <u xml:id="u-23.29" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">O tem jak było przedtem będę miał możność mówić obszernie za kilka tygodni, kiedy wystąpię do Wysokiego Sejmu z ustawą o uporządkowaniu stosunków na terenie Małopolski Wschodniej, Ta ustawa jest przygotowana i jest przedmiotem rozważań Rządu. Potem będę musiał przyjść z podobnemi ustawami, odnoszącemi się do wszystkich dzielnic.</u>
          <u xml:id="u-23.30" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Nie będę tu Panom przeczył, że oddanie parcelacji jednej instytucji ma również strony ujemne, gdyż powoduje możność dyktowania przez nią ceny ziemi. O cenie ziemi będziemy mówili, ale sądzę, że mając wpływ kredytowy na tę instytucję, mogą wpływać na nią i w ten czy inny sposób modyfikować jej działalność. Też muszę Panom oświadczyć, że właśnie po tem, kiedy p. Marek na pierwszem posiedzeniu Sejmu zarzucił mi, jakobym całą parcelację prywatną oddał Bankowi Ziemiańskiemu, urządziłem specjalną ankietę, jak wywiązuje się ze swych zadań Bank Ziemiański i otrzymałem z kilkunastu okręgów opinię, że ze wszystkich spółek, które prowadzą parcelację, Bank Ziemiański najlepiej pracuje. Muszę wprawdzie powiedzieć, że na terenie Lubelszczyzny Bank Ziemiański starał się podwyższać cenę, na skutek czego będą wydane zarządzenia, które te rzeczy postarają się ukrócić.</u>
          <u xml:id="u-23.31" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Proszę Wysokiej Izby. Również tutaj Panowie w swoim wniosku zarzucają śrubowanie cen. Ja zupełnie doceniam to zagadnienie. I kiedy na zeszłej sesji Sejmu ta rzecz była poruszana, sam uznałem, że duża doza słuszności była w uwagach Panów i wydałem szereg zarządzeń, które miały na celu zapobieżenie zwyżce ceny ziemi. I mogę się dalej pochlubić, że od wiosny wzrost cen na ziemię został zahamowany, cena dzisiaj nie wzrasta, jeżeli wzrastała, to do maja z. r., a dziś została ta cena zahamowana. A kiedy mowa o wzroście cen ziemi, to nie będę powtarzał dlaczego to ma miejsce, Panowie dobrze wiedzą dlaczego tak jest. Przypominam, że kiedy wzrasta przychód ziemi i zmniejsza się stopa procentowa, to w konsekwencji musi wzrastać cena ziemi. Niech Panowie nie zapominają, że na cenę ziemi wpływają również w znacznym stopniu te kredyty, które Państwowy Bank Rolny doprowadził w przeciągu ostatniego roku na wieś. Chcę Panom przypomnieć, jakie sumy Państwowy Bank Rolny w przeciągu 10 miesięcy wprowadził do rolnictwa. Na 1-go stycznia 1928 r. kredytów krótkoterminowych w Państwowym Banku Rolnym było 79 milionów, obecnie jest 210 milionów, wzrost za 3 kwartały tego roku wynosi 131 milionów. Kredytów długoterminowych na 1 stycznia 41.500.000, obecnie 121.500.000 — wzrost wynosi 80 milionów. Melioracyjny kredyt nie istniał wcale, obecnie rozprowadzono 15 milionów. Fundusze administrowane na 1 stycznia 1928 r. wynosiły 88.500.000, obecnie zaś 153 miliony — wzrost wynosi 64.500.000. Czyli w ciągu 1928 r. Rząd przy pomocy Państwowego Banku Rolnego doprowadził do rolnictwa 290.500.000, a do końca roku cyfra ta przekroczy 300 milionów.</u>
          <u xml:id="u-23.32" who="#komentarz">(P. Smoła: A ile dostali obszarnicy?)</u>
          <u xml:id="u-23.33" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Zaraz i o tem powiem.</u>
          <u xml:id="u-23.34" who="#komentarz">(Przerywania na lewicy)</u>
          <u xml:id="u-23.35" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Wszystkim Panom udzielę najchętniej wszelkich wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-23.36" who="#komentarz">(Różne głosy na lewicy.)</u>
          <u xml:id="u-23.37" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Bank Ziemski dostał wszystkiego około 3 milionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-23.38" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Muszę Panom powiedzieć jeszcze jedną rzecz, iż dzięki temu, że prowadzę politykę upełnorolnienia, która pozwala najbiedniejszym kategoriom ludności wiejskiej na nabywanie ziemi przy pomocy kredytu do 90% — służba folwarczna i małorolni mogą dziś ziemię nabywać. Panowie rozumieją, że z chwilą, kiedy kupować ziemię mogą ci, którzy posiadają zaledwie 10% ceny kupna, liczba tych, którzy pragną ziemię nabyć, wzrasta niepomiernie. A zatem wobec wzrostu popytu przy tej samej podaży cena ziemi musi iść w górę. Aby temu przeciwdziałać, wydałem okólnik jeszcze na wiosnę, nakazujący udzielanie kredytów tylko tym rolnikom, nabycie ziemi przez których jest pożądane ze względów agrarnych. Również wydałem zarządzenie, aby komisje ziemskie zwołały specjalne posiedzenia, i aby na nich było przedyskutowane zagadnienie kształtowania się cen ziemi, i stwierdzono jakie ceny są racjonalne, ażeby następnie urzędy ziemskie mogły zastosować art. 71 i w każdym wypadku wygórowanych cen nie zatwierdzać planów parcelacyjnych. Mam przed sobą sprawozdania wszystkich 16 urzędów ziemskich i muszę powiedzieć, że za wyjątkiem 4 urzędów ziemskich, w Kielcach, Lublinie, Krakowie i w Warszawie, wszystkie inne stwierdziły, że ceny ziemi nie są wygórowane, a nawet jeszcze nie dochodzą do cen przedwojennych, i że nie przekraczają wartości przychodowej. Oczywiście na tych komisjach nie byłem, wiem jednak, że są tam reprezentanci interesów bezrolnych i małorolnych; nie było żadnego votum separatum, oprócz tylko votum separatum z Kielc i Lublina, to też mogę przypuszczać, że ceny te nadmiernie wygórowane nie są. Muszę powiedzieć, że zagadnienie ceny jest wogóle niezmiernie drastyczne z tego powodu, że cena ziemi interesuje nie tylko tych, którzy ją kupują i sprzedają, ale również i tych, którzy chcą zaciągnąć pożyczki w Państwowym Banku Rolnym i są zainteresowani w oszacowaniu swych gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-23.39" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Bardzo często się zdarza, że jednego dnia przychodzą do mnie i narzekają, że cena ziemi jest bardzo wysoka, dlatego, że muszą ją kupować, a nazajutrz przychodzą i urągają na Państwowy Bank Rolny, że Państwowy Bank Rolny ma takie niskie przepisy szacunkowe.</u>
          <u xml:id="u-23.40" who="#komentarz">(P. Dębski: A bo do szacunków są niskie.)</u>
          <u xml:id="u-23.41" who="#komentarz">(P. Pawłowski: Faktycznie kosztuje 3 tysiące, a szacunek 1.200).</u>
          <u xml:id="u-23.42" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Tam gdzie jak w Lubelszczyźnie taka różnica istnieje, będę musiał dołożyć wszelkich starań, żeby grunty, zwłaszcza ordynacji, kupił Bank Rolny, dlatego, że tylko wówczas będzie można całą tę ciężką sprawę uzdrowienia struktury agrarnej, połączoną z likwidacją serwitutów, porządnie i spokojnie uregulować. Więc stwierdzam, że kwestia cen ziemi nie jest tak straszna jak Panowie mówią i mam wrażenie, że wzrost cen na ziemię został już zahamowany i że Bank Rolny bynajmniej do spekulacji się nie przyczynia. Ale jeżeli Panowie mi przytoczą fakty, że ktoś, czy Bank Ziemiański, czy jakaś inna instytucja dąży do spekulacji i podwyższenia cen na ziemię, to sprawa pójdzie zawsze na komisje ziemskie, i jeżeli komisje uznają zgodnie z artykułem 71, że cena jest wygórowana, to parcelacja w żadnym wypadku nie będzie zatwierdzona.</u>
          <u xml:id="u-23.43" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Wreszcie przechodzę do drugiej części wniosku — nawiązując jeszcze do treści uzasadnienia nagłości wniosku p. posła Łosia, który powiedział, że Państwowy Bank Rolny rozpożyczył dużo pieniędzy i że nabywcy są w tak ciężkiem położeniu, że absolutnie nie mogą spłacić, rat co ogromnie byłoby, niebezpieczne dla kredytu długoterminowego, gdyż jeżeli chcemy sprzedawać listy Państwowego Banku Rolnego, to nie można głośno mówić w Sejmie, że ci, którym zostały udzielone pożyczki, nie mogą płacić rat.</u>
          <u xml:id="u-23.44" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Otóż chciałem tutaj przytoczyć parę cyfr jak jest istotnie z tą sprawą. Rata kwietniowa 1926 r. wynosiła 9609 zł. i została całkowicie spłacona. Rata październikowa w 1926 r. wynosiła 57416 zł. Zaległość wynosiła 1.173 zł., z czego właściwie zaległości było zaledwie kilkaset, bo 953 zostało zdefraudowane przez urzędnika pocztowego, tak, że właściwie zaległych było tylko 200 zł. Jeżeli chodzi o ogólną wysokość należnych rat, z kwietnia i października 1927 r., to wynosi ona 1.721.574 zł. Na dzień 1 listopada b. r. zaległość wynosiła tylko 173.407 zł., co stanowi niespełna 10% należności. Jest większa zaległość na 1 listopada r. b., ale Panowie wiedzą, że prawie wszystkie instytucje kredytowe traktują zaległości w sposób ulgowy i pół roku, a nawet rok zaległych rat nie ściągają. Towarzystwo Kredytowe Ziemskie i Rosyjski Bank Włościański przed wojną też te ulgi stosowały. Włościanie wobec spóźnionej jesieni, kiedy musieli sprzątać i siać, oczywiście w terminie nie płacili, ale teraz w ciągu listopada tak szybko postępują wpłaty, że już przeszło 50% zostało wpłacone, mam wrażenie, że do Bożego Narodzenia będzie wpłacone jeszcze więcej. Przytoczę jeszcze odnośne liczby jakie były w Rosyjskim Banku Włościańskim. Wyszukałem daty, dotyczące zaległości przed wojną. Otóż na 1 stycznia 1914 r. zaległości były następujące: od raty płatnej na 1 kwietnia 1912 r. — 9%, od raty płatnej na 1 października 1912 r. — 16%, od raty na 1 kwietnia 1913 r. — 16% i od raty na 1 października 1913 r. — 36%. Jeżeli porównamy przytoczone liczby, dojdziemy do wniosku, że prawie dwa razy lepiej płacą włościanie w Niepodległej Polsce, niż płacili włościanie do Rosyjskiego Banku Włościańskiego.</u>
          <u xml:id="u-23.45" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Chciałbym tu z całą stanowczością i kategorycznością oświadczyć, że wszelkie pogłoski o tem, że siła płatnicza włościan jest niska, że niezdolni są oni do płacenia i że nie płacą rat, są na niczem nie oparte i musze powiedzieć, że gdyby finansiści zagraniczni szukali informacji o sile płatniczej wsi w pewnych pismach ludowych i we wnioskach, które rozważane są w tej Izbie, to sprawa lokaty naszych listów zastawnych byłaby na złej drodze; tylko bardzo szczęśliwie, że finansiści ci szuka ja informacji w bilansach banku, a te bilansy są nad wyraz dla nas pocieszające. Proszę Wysokiej Izby, to dotyczy zaległości rat.</u>
          <u xml:id="u-23.46" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Ale jak Panowie sobie przypominają, że w zeszłym roku pierwszy raz umieściłem w budżecie pozycję 1.250.000 złotych, którą Panowie byli łaskawi podwyższyć do 2 milionów, dla obniżenia oprocentowania listów zastawnych, albowiem wychodziłem z założenia, że ci, którzy nabywają ziemię, mają trudności w. pierwszym okresie z zagospodarowaniem, że im trudno jest płacić, to też pewnym kategoriom dłużników oprocentowanie długu zostanie obniżone o 1–3% w stosunku rocznym.</u>
          <u xml:id="u-23.47" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Muszę również stwierdzić, że cała suma budżetowa nie została wykorzystana i obecnie badam dalej, którzy nabywcy rzeczywiście potrzebują pomocy, by im dopomóc.</u>
          <u xml:id="u-23.48" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Teraz chciałbym odpowiedzieć tym Panom, którzy twierdzą, że te pożyczki dostała przedewszystkiem tylko większa własność, a nie dostała ich drobna własność. Otóż mogę stwierdzić, że jeśli chodzi o ilość pożyczek, to właścicielom obszarów poniżej 50 ha pożyczek udzielono w 97,7%, czyli 2,3% dostali właściciele obszarów powyżej 50 ha. Jeżeli chodzi o gotówkę, to 77% dostały gospodarstwa poniżej 50 ha, a tylko 23% — powyżej 50 ha i to ten procent jest tak wysoki dlatego, ponieważ udzielona została pożyczka parcelacyjna dla Ordynacji Zamojskiej, która właściwie jako pożyczka parcelacyjna może być zaliczona do pożyczek udzielonych dla mniejszej własności rolnej.</u>
          <u xml:id="u-23.49" who="#komentarz">(P. Maksymilian Malinowski: Za pośrednictwem handlarzy podniósł ordynat cenę ziemi do 4.500 zł. za mórg, a to dzięki temu, że ma pieniądze.)</u>
          <u xml:id="u-23.50" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Panie Pośle, ja dziś te rzeczy zwalczam i jeżeli mi Panowie dostarczą argumentów, to będę Panom wdzięczny za wszelkie informacje. Twierdzę, że w każdym razie drobna własność dostała około 90%, więc widzimy, że te zarzuty dotyczące pożyczek są niesłuszne.</u>
          <u xml:id="u-23.51" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Tu był również zarzut o pożyczkach melioracyjnych. Sprawdziłem odrazu jak te rzeczy się przedstawiają i okazało się, że pożyczki nie mogły być wydane wobec nieprzedłożenia przez pożyczkobiorców niektórych niezbędnych dokumentów. W jednym wypadku pożyczka nie mogła być wypłaconą dlatego, że został wadliwie sporządzony projekt melioracyjny, gdyż odpływ stosowano w górę, a przecież woda w górę iść nie może i to zostało użyte jako argument przeciw działalności Państw. Banku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-23.52" who="#MinisterReformRolnychpStaniewicz">Proszę Wysokiej Izby, na tem moje przemówienie kończę i sądzę, że momenty, które tu starałem się przytoczyć, wystarczą chyba, żeby Panowie byli łaskawi zrozumieć, że nagłość tego wniosku nie jest potrzebna; jeżeli zaś chodzi o głębsze wniknięcie w tę sprawę, to Panowie będziecie mieli sposobność w nią wejrzeć w toku pracy nad budżetem, a nie chciałbym, aby Panowie przez uchwalenie nagłości wniosku wywołali w społeczeństwie pewne asocjacje i pewne lekkomyślne sądy, któreby powtarzam, mogły zaszkodzić Państwowemu Bankowi Rolnemu, a więc też zaszkodzić i tym wszystkim drobnym rolnikom, dla służenia potrzebom których Państwowy Bank Rolny jest powołany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma p. Przedpełski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiktorZygmuntPrzedpełski">Proszę Panów! Wniosek porusza dwie kwestie. Jedna dotyczy wysokich cen ziemi i roli Banku Rolnego w sprawie uregulowania tych cen, druga część wniosku mówi o przyjściu z pomocą tym osadnikom, którzy korzystali z kredytu długoterminowego i w tej chwili znajdują się w ciężkiem położeniu w związku z płatnością zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiktorZygmuntPrzedpełski">Pierwsza część wniosku jest sformułowana stosunkowo niejasno, bo mówi o tem, aby Bank Rolny dążył do usunięcia pośrednictwa przy kupnie, i formułuje to bardzo ogólnikowo, ale jeżeli się przyjrzeć motywom, które się wiążą z tym wnioskiem, to rady są takie, że Bank Rolny powinien wziąć żywszy udział w kupnie i parcelacji i że to jest ten generalny środek, który ma załatwić zagadnienie wysokich cen ziemi. Nikt nie kwestionuje, że te ceny są zbyt wysokie i uregulowanie cen ziemi jest zagadnieniem ważnem. Natomiast twierdzę, że sposób, który Panowie proponują, da wręcz odwrotny skutek.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Przerywania na lewicy.)</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WiktorZygmuntPrzedpełski">Dyskusja nie toczy się nad zagadnieniem regulowania cen ziemi wogóle, ale nad regulowaniem cen ziemi przez Państwowy Bank Rolny, a w szczególności za pomocą przystąpienia Banku Rolnego w sposób bardziej energiczny do akcji kupna ziemi i parcelacji. Na to, ażeby rozwiązać ten problem tak, jak Panowie proponują, potrzeba środków olbrzymich, których Bank Rolny nie ma.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#komentarz">(Głos: Powinien mieć.)</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#WiktorZygmuntPrzedpełski">Na to, ażeby Bank Rolny mógł wpływać i regulować ceny ziemi na naszym rynku, potrzebaby, ażeby przynajmniej w 50% brał udział w tej parcelacji, jaka w tej chwili w Państwie się odbywa, to znaczy musiałby mieć do dyspozycji około 150 milionów złotych, specjalnie na ten cel przeznaczonych. Tymczasem cały kapitał zakładowy Państwowego Banku Rolnego wynosi 130 milionów złotych. Otóż z tych ściśle praktycznych względów rozwiązanie tą drogą nie jest możliwe. I nie tylko nie jest możliwe, ale także nie jest wskazane. Twierdzę, że gdyby Bank Rolny posłuchał rad Panów i rozpoczął kupno ziemi, to bylibyśmy świadkami wzrostu ceny ziemi, a nie zniżki. Już p. pos. Dębski przed chwilą mówił, że cena stoi już na miejscu, bo ludzie nie mają za co kupować. Jeżeliby się ktoś znalazł, ktoby zaczął kupować gwałtownie ziemię, to spowodowałby zwyżkę cen. W praktyce byliśmy już świadkami takiego zjawiska. Bank Włościański po 1906 r. ze względów politycznych wziął się do zakupu ziemi na szeroką skalę i efekt był taki, że został się z wysokiemi cenami ziemi i musiał w następnym roku odpisać na straty 50.000 rb. Twierdzę więc, że środek, który Panowie proponują, nie da dobrych rezultatów, przeciwnie, zaszkodzi sprawie, o którą Panom chodzi.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#WiktorZygmuntPrzedpełski">Co do drugiej części wniosku, mianowicie sprawy przyjścia z pomocą tym osadnikom, którzy są w ciężkiej sytuacji, to p. Minister Staniewicz, przytaczając cyfry, dotyczące wpłat, wyjaśnił już, że sytuacja nie przedstawia się tak tragicznie, jak Panowie mówią, bo te wpłaty są mocniejsze aniżeli Panowie w swoim wniosku podają. Następnie jest drugi fakt, że Rząd przeznaczył 1.200.000 zł. na obniżenie procentów i temi pieniędzmi dąży do załatwienia tego zagadnienia. Otóż ponieważ te rzeczy już się załatwia, uważam, że głosowanie nad nagłością sprawy jest niecelowe i niewskazane. Byłoby to to samo, cośmy zrobili na Komisji Rolnej: oddział Banku Rolnego na prowincji się otwiera, a na komisji wpływa wniosek, ażeby go otworzyć.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#komentarz">(Głos: To jest współdziałanie.)</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#WiktorZygmuntPrzedpełski">Jeżeli więc chodzi o pierwszy punkt, to uważając że rozwiązanie, które Panowie proponują, jest niesłuszne i niecelowe i choć godzimy się z Panami, że cena ziemi w Polsce jest za wysoka, jesteśmy przeciwni propozycji Panów.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#WiktorZygmuntPrzedpełski">Co do drugiej części wniosku, mając na względzie to, że Rząd wkroczył na tę drogę, którą Panowie wskazują, uważamy, że wniosek ten jest nieaktualny w tej chwili i dlatego głosować będziemy przeciw nagłości wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IgnacyDaszyński">W sprawie formalnej głos ma p. Staniszkis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WitoldTeofilStaniszkis">Ponieważ p. Marszałek nie chce zgodzić się na rozdzielenie nagłości właściwie dwóch wniosków, połączonych tu w jedną całość, a moglibyśmy głosować za nagłością tylko jednego wniosku, wobec tego wstrzymujemy się od głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do głosowania. Głosujemy nad nagłem traktowaniem wniosku Klubu P. S. L. „Piast”, w sprawie działalności Państwowego Banku Rolnego, dotyczącej wykonywania reformy rolnej (druk nr 290). Proszę pp. Posłów, którzy są za nagłością, aby wstali. Biuro nie jest zgodne, zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę pp. Posłów, którzy są za nagłością tego wniosku, aby przeszli przez drzwi lewe, inni przez drzwi prawe.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#IgnacyDaszyński">Wynik głosowania jest następujący: 109 posłów głosowało za nagłością, 120 przeciw nagłości. Nagłość zatem nie została przyznana. Wniosek odsyłam jako zwykły do Komisji Reform Rolnych.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do 8 punktu porządku dziennego: nagłość wniosku p. Rząsy i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie ograniczenia wywozu otrąb z Polski (druk nr 291).</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#IgnacyDaszyński">P. Rząsa ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#FranciszekRząsa">Wysoki Sejmie! Zbiór siana i koniczyny w 1928 r. był w całej Polsce znikomo mały, wprost katastrofalny. W niektórych okolicach nie dopisał także i zbiór okopowych. Pastwisko było tak słabe, że rolnicy już wczesną jesienią byli zmuszeni dożywiać swój inwentarz w stajni, zużywając do tego skąpe zapasy pasz treściwych. Dziś przed długą zimą stoją wprost bezradni, otręby bowiem wszelkiego gatunku, tak ważne w gospodarstwie wogóle, a w gospodarstwie mlecznem w szczególności, równają się dziś cenie żyta lub jęczmienia. W okolicach zaś położonych zdała od kolei i większych młynów są nawet droższe od żyta. Następstwem tego będzie, a nawet jest już dziś, że rolnicy przemielają zboża chlebowe i spasają inwentarzem, co w dużej mierze zagrozi samowystarczalności, lub też będą dawać inwentarzowi lichą karmę, co odbije się ujemnie na produkcji mleka i tłuszczów.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#FranciszekRząsa">Opierając się na przeszłości, pozwolę sobie wątpić, czy, jeżeli dalej będziemy wywozić zagranicę pasze treściwe w tej ilości, jak dotychczas, p. Minister z wiosną znajdzie przewidzianą nadwyżkę 365.000 tonn żyta.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#FranciszekRząsa">Pewna natomiast byłaby ta nadwyżka, gdyby wywiezione do września włącznie 219.084 cetnary otrąb żytnich, 123.099 cetnarów otrąb pszennych, 115.269 cetnarów otrąb jęczmiennych pozostały były w kraju. Cło wywozowe w wysokości 5 zł. od cetnara nie jest cłem prohibicyjnem. Ponadto wywóz pewnych lichszych gatunków otrąb, wolny od cła, daje sposobność do przemycania za granicę pod tą postacią, bądź to droższych gatunków otrąb, bądź wprost prześrutowanego tylko zboża chlebowego Jeżeli więc domagamy się:</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#FranciszekRząsa">1) nieudzielania żadnego zezwolenia kontyngentowego na wywóz bez cła wszystkich gatunków otrąb,</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#FranciszekRząsa">2) obłożenia wszystkich gatunków otrąb cłem wywozowem w wysokości conajmniej 10 zł. ód 100 kg, to czynimy to dlatego, że leży to w interesie producenta, konsumenta i Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#FranciszekRząsa">Sprawa jest pilna, niecierpiąca zwłoki, proszę więc Wysoką Izbę o uchwalenie nagłości wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IgnacyDaszyński">Proszę Panów, którzy są za nagłem traktowaniem tego wniosku, aby wstali. Nagłość przyjęto jednomyślnie. Wniosek odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#IgnacyDaszyński">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie interpelacyj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MichałRóg">Interpelacja Zw. P. P. S. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie naruszenia ustawy przez nadkomisarza P. P. we Lwowie Mitthlenera i prokuratora przy sądzie apelacyjnym we Lwowie p. Malinę.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MichałRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie wypłaty renty, względnie odszkodowania Grzegorzowi Paszko w Słońsku, pow. Drohobycz.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MichałRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Spraw Zagranicznych, Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie konfiskaty zażalenia do Ligi Narodów.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MichałRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie niewypłacania renty inwalidzkiej Wasylowi Petruchowi w Strutynie Niżnym, pow. Dolina.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MichałRóg">Interpelacja posłów z klubu Ukraińskiej Socjalistyczno-Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zarządu majątkiem gminnym przez komisarza rządowego Mikołaja Melnyczka w Rzepedzi, pow. Sanok, oraz w sprawie wyborów rady gminnej tamże.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MichałRóg">Interpelacja p. M. Roguckiego i tow. z klubu Ukr. Socj. Rad. Parł. Repr. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bicia obywateli przez komendanta P. P. p. Anklewicza w Czerchawie, pow. Sambor.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#MichałRóg">Interpelacja p. Hartglasa i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w przedmiocie tolerowania agitacji w druku, prowadzącej do gwałtów nad ludnością żydowską.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#MichałRóg">Interpelacja p. Kroniga i tow. z klubów socjalistycznych do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie konfiskaty czasopisma „Volksstimme” organu Niemieckiej Socjalistycznej Partii Pracy w Bielsku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IgnacyDaszyński">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#IgnacyDaszyński">Proszę p. Sekretarza o odczytanie wniosków z mojemi adnotacjami, dotyczącemi odesłania do odpowiednich komisyj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MichałRóg">Wniosek posłów Klubu Ukraińskiego w sprawie zmiany granicy pow. Dolina woj. stanisławowskie — do Komisji Administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MichałRóg">Wniosek posłów Klubu Ukraińskiego w sprawie odbudowy zniszczonych miejscowości pogranicznych nad Zbruczem woj. tarnopolskiego ze szczególnem uwzględnieniem nieodbudowanego dotychczas miasta Husiatyna i okolicy powiatu Kopyczyńce — do Komisji Robót Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MichałRóg">Wniosek p. Karwana i kol. z klubu parlamentarnego Stronnictwa Chłopskiego w sprawię zmiany art. 15 ustawy o państwowym podatku dochodowym z dnia 30 kwietnia 1925 r. (Dz. U. Rz. P. Nr 58 poz. 411) — do Komisji Skarbowej, Wniosek klubu parlamentarnego Stronnictwa Chłopskiego i innych w sprawie protestów wyborczych — do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#MichałRóg">Wpłynął wniosek nagły p. Pluty i kol. z klubu Stronnictwa Chłopskiego i P. S. L. „ Wyzwolenie” w sprawie utworzonego syndykatu dla eksportu trzody chlewnej Nagłość tego wniosku będzie motywowana na następnem posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#MichałRóg">Następne posiedzenie proponuję odbyć w piątek, dnia 23 listopada o godz. 4 po poł. z następującym porządkiem dziennym:</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#MichałRóg">1. Pierwsze czytanie projektu ustawy o zamianie gruntów państwowych w w. m. Gdańsku (druk nr 285).</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#MichałRóg">2. Pierwsze czytanie projektu ustawy o wystawianiu skryptów dłużnych i pokwitowań przez osoby nieumiejące lub niemogące pisać (druk nr 284).</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#MichałRóg">3. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o projekcie ustawy w przedmiocie zmiany niektórych przepisów ustawy o uwłaszczeniu b, czynszowników, h. wolnych ludzi i długoletnich dzierżawców na obszarach województw wschodnich oraz o wniosku Zw. P. P. S. w sprawie nowelizacji ustawy z dnia 20 czerwca 1924 r. (Dz. Ust. Rz. P. nr 63 poz. 617) o uwłaszczeniu b. czynszowników, b. wolnych ludzi i długoletnich dzierżawców (druki nr 201, 174 i 57).</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#MichałRóg">4. Pierwsze czytanie projektów ustaw:</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#MichałRóg">a) o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych oraz o unormowaniu poboru niektórych danin komunalnych (druk nr 269);</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#MichałRóg">b) w sprawie upoważnienia Ministra Skarbu do obniżania podatku przemysłowego od obrotu (druk nr 270);</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#MichałRóg">c) w sprawie zmiany ustawy z dnia 2 sierpnia 1926 r. o podatku od lokali (druk nr 271);</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#MichałRóg">d) o stałym podatku majątkowym (druk nr 272).</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#MichałRóg">5. Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy w sprawie ratyfikacji konwencji między Austrią, Włochami, Polską, Królestwem Serbów, Chorwatów, Słoweńców i Czechosłowacją, dotyczącej uregulowania różnych kategoryj emerytur, które nie zostały uregulowane w konwencji Rzymskiej z dnia 6 kwietnia 1922 r„ podpisanej wraz z protokółem i deklaracjami dodatkowemi w Wiedniu dn. 30 listopada 1923 r. (druk nr 70 i odb. roneo nr 31).</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#MichałRóg">6. Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy w sprawie ratyfikacji traktatu handlowego i nawigacyjnego pomiędzy Polską a Estonią, podpisanego w Tallinie dnia 19 lutego 1927 r. (druk nr 73 i odb. roneo nr 31), 7. Sprawozdanie Komisji Rolnej o wniosku klubów P. S. L. „Piast” i Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie ograniczenia wywozu drzewa (druk nr. 16 i odb. roneo nr 31).</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#MichałRóg">8. Sprawozdanie Komisji Oświatowej o wniosku posła Jędrzejewicza i tow. z klubu Bezp. Bloku Współpracy z Rządem w sprawie przedłużenia prawa uzyskiwania stopnia doktora na wydziałach lekarskich i prawniczych tym studentom, którym ochotnicza służba wojskowa przedłużyła normalny okres studiów naukowych (druk nr 176 i odb. roneo nr 32).</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#MichałRóg">9. Nagłość wniosku posła Pluty i tow. z klubu Stronnictwa Chłopskiego i klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie utworzonego syndykatu dla eksportu trzody chlewnej (druk nr 305).</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#MichałRóg">Nie słyszę innych propozycyj, porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#MichałRóg">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>