text_structure.xml
157 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 min. 20 po poł).</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Obecni przedstawiciele Rządu Minister Spraw Wojskowych — gen. Władysław Sikorski, Wiceminister Skarbu — Bolesław Markowski, Wiceminister Sprawiedliwości — Julian Siennicki, Wiceminister Spraw Wewnętrznych — Stefan Sokólski, Wiceminister Rolnictwa i Dóbr Państwowych — Józef Raczyński, Wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli — Neutwig, Dyrektor Departamentu Akcyz i Mono połów — Głowacki, Delegat Ministerstwa Spraw Wojskowych — ppułk. Petrażycki.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Otwieram posiedzenie. Protokół 80 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 8L posiedzenia leży w biurze Senatu do przejrzenia Jako sekretarze zasiadają senatorowie Gruetzmacher i Banaszak. Listę mówców prowadzi s. Banaszak.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#Komentarz">Interpelacja s. Pasternaka i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawnego rozwiązania zgromadzenia ludowego i oburzającego wystąpienia policji.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#Komentarz">Interpelacja s. Średniawskiego i tow. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Skarbu w sprawie zakazywania pracy i karania za jej wykonanie najuboższych drobnych rolników wbrew obowiązującym ustawom.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WojciechTrąmpczyński">S. Jackowski wnosi o urlop pięciotygodniowy z powodu choroby. Przypuszczam, że nikt przeciw temu nie będzie protestował.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do porządku dziennego, który Panowie otrzymaliście, zwracam uwagę na to, że punkt 5 spada ze względu na to, iż komisja jeszcze nie załatwiła tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Punkt pierwszy: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej o wniosku w sprawie wydania 8. Michała Ringla.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma s. Braude.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarkusBraude">Wysoki Senacie! Sąd okręgowy karny we Lwowie uchwałą z dn. 22 grudnia 1923 r. zwrócił się do Senatu z wnioskiem o wydanie p. s. Ringla. Wniosek ten stoi w związku z toczącem się przy sądzie karnym we Lwowie dochodzeniem przeciw odpowiedzialnemu redaktorowi czasopisma tamtejszego „Tageblatt” z powodu ogłoszonych w niem dwóch artykułów: jeden pod tytułem „Państwo czy rząd partyjny”, drugi zaś pod ty tulem „Fala pogromowa w Polsce”.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarkusBraude">Otóż Komisja Regulaminowa przy rozważaniu tego wniosku sądu lwowskiego musiała niezależnie od meritum sprawy zająć się także stroną formalną tego żądania i postawić sobie pytanie, czy wogóle objęcie tem dochodzeniem karnem także s. Ringla jest z punktu widzenia prawnego uzasadnione i dopuszczalne, albowiem sąd okręgowy karny zażądał wydania p. senatora Ringla nie z tytułu tego, jakoby on był odpowiedzialnym redaktorem czasopisma „Tageblatt”, lecz z tego tytułu, że jest on prezesem spółki wydawniczej, która wydaje „Tageblatt”. Sąd powołuje się na § 7 ustawy karnej austriackiej, wedle którego przy popełnieniu zbrodni w druku względnie w czasopiśmie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej nie tylko autor i redaktor odpowiedzialny czasopisma, ale także drukarz, względnie nakładca tego czasopisma.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarkusBraude">Otóż Komisja Regulaminowa, po wysłuchaniu specjalnego referatu prawnika członka Komisji Regulaminowej, któremu tę sprawę do rozpatrywania przydzielono, doszła do przekonania, że pociągnięcie p. senatora Ringla do odpowiedzialności z tytułu § 7 ustawy karnej austriackiej jest zgoła niedopuszczalne, albowiem całe oskarżenie „Tageblattu” w związku z tym artykułem opiera się na § 300 i następnych ustawy karnej austriackiej, które to paragrafy odnoszą się nie do działu zbrodni, ale do działu występków. Otóż Komisja Regulaminowa doszła do przekonania, że przy oskarżeniu z tytułu występku nie jest dopuszczalne powoływanie się na § 7 ustawy karnej austriackiej, który odnosi się najwyraźniej tylko do zbrodni, a nie do występku.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MarkusBraude">Z powodów więc czysto formalnych Komisja Regulaminowa, zupełnie niezależnie od merytorycznej strony dochodzenia karnego, złączonego ze wspomnianemi artykułami, jest zdania, że pociągnięcia p. sen. Ringla do odpowiedzialności jest z prawniczego punktu widzenia niedopuszczalne i dlatego mam zaszczyt w imieniu Komisji Regulaminowej prosić Wysoką Izbę: Wysoki Senat raczy uchwalić odmówić żądaniu karnego sądu okręgowego we Lwowie wydania p. sen. Michała Ringla.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Do głosu nikt więcej się nie zapisał. Komisja Regulaminową wnosi, aby sen. Ringla nie wydawać sądowi. Proszę Senatorów, którzy są za wnioskiem komisji, aby wstali. Stoi większość, wniosek komisji przyjęty Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo Budżetowej o projekcie ustawy o uzupełnieniu ustawy z dn, 1 czerwca 1922 o monopolu tytoniowym (druk sejm, nr 1635) Głos ma sen Adelman.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderAdelman">Wysoki Senacie! W r. 1922 Sejm Ustawodawczy uchwalił ustawę o monopolu tytuniowym i w art. 60 tej ustawy jest powiedziane, że robotnicy, pracujący dotychczas w fabrykach, jeżeli monopol tytuniowy nie przyjął ich do roboty, i jeżeli nie pracują w innych fabrykach, mają prawo żądania odszkodowania. Ale w ustawie zapomniano zupełnie o urzędnikach biurowych i na inicjatywę Sejmu dodano obecnie ustawę, która mówi, że postanowienia niniejszego artykułu, t. j. art. 60 dotyczą również pracowników biurowych, którzy praco wali w wykupionych przez Państwo fabrykach i zakładach przynajmniej 6 miesięcy bez przerwy. Koszta tej zapłaty dla urzędników biurowych będą wynosiły około 400.000 zł. Pod nazwą „urzędników biurowych” rozumie się nie tylko urzędników, którzy pracowali w biurach, ale także urzędników technicznych. Było spornem na komisji senackiej, czy sam „biurowy” wystarczy i dla 'urzędników technicznych, ale p. naczelnik wydziału akcyz i monopoli oświadczył, że urzędników technicznych, którym trzebaby jeszcze zapłacić to odszkodowanie, jest tylko 3, i ponieważ zobowiązał się on wobec komisji, że nie będzie robił kwestii, chociaż sama nazwa nie wskazuje na tych urzędników technicznych, dlatego komisja zgodziła się przyjąć tę dodatkową ustawę i proszę w imieniu komisji o przyjęcie jej także bez zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głosu nikt więcej nie żąda. Proszę Senatorów, którzy są za przyjęciem ustawy bez zmian, aby wstali. Stoi większość, ustawa bez zmian przyjęta. W sprawie oświadczenia głos ma jeszcze przedstawiciel Rządu p. Głowacki.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorDepartamentuGłowacki">Proszę Wysokiej Izby! Zgodnie z życzeniem Komisji Skarbowo-Budżetowej oświadczam, że dopiero co uchwalona nowela do ustawy o monopolu tytoniowym rozciągnięta będzie także na tych pracowników, którzy nie podpadają ściśle pod miano urzędników biurowych, a więc na urzędników, którzy są zatrudnieni w dziedzinie technicznej. Tych urzędników jest tylko trzech i Rząd gotów jest pociągnąć ich pod kategorię urzędników biurowych w myśl dopiero co uchwalonej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo Budżetowej o projekcie ustawy o uzupełnieniu art. 101 ustawy z dnia 9 października 1923 r. o uposażeniu funkcjonariuszów państwowych i wojska (odbitka nr. 254).</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma s. Buzek.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefBuzek">Wysoki Senacie! Cechą charakterystyczną naszej ustawy uposażeniowej jest bardzo nierównomierne zaszeregowanie urzędników różnych działów w służbie publicznej w stosunku do obowiązujących schematów, stopni i szczebli płac.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JózefBuzek">Dotyczy to zwłaszcza urzędników z wykształceniem akademickiem i powoduje ciągłe uczucie krzywdy u poszczególnych kategorii urzędników. Gdyśmy w dniu 9 października 1923 r. uchwalali obecnie obowiązującą ustawę uposażeniową, po sunęliśmy wszystkich kolejarzy o jeden stopień płacy, zaś sędziom i nauczycielom daliśmy zaszeregowanie znacznie korzystniejsze, aniżeli innym kategoriom urzędników z wykształceniem akademickiem. Wskutek tego urzędnicy ci mogą się słusznie czuć upośledzonymi i ażeby im wynagrodzić do pewnego stopnia to postponowanie, dano tym urzędnikom w art. 100 w ustępie ostatnim jeden szczebel wyżej, aniżeliby to wynikało z innych przepisów ustawy. Otóż obecnie urzędnicy kniejowi żądają tego samego to jest, ażeby tych urzędników kolejowych, którzy byli w służbie w dn. 1 października 1923 r. i mieli wówczas nie tylko ukończone szkoły akademickie, ale także zdane egzaminy w tych szkołach, post posunąć o jeden szczebel wyżej.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JózefBuzek">Zachodzi kwestia, czy to żądanie jest uzasadnione. Przedewszystkiem mojem zdaniem, projekt rządowy nie jest odpowiednio umotywowany co do tego punktu; mianowicie on uzasadnia rzecz czysto formalnie i argumentacja nie jest przekonywająca, bo kolejarze w r. 1923 otrzymali posunięcie nie tylko o jeden szczebel, ale o cały stopień w górę. Ale zupełnie inaczej rzecz się przedstawia, jeżeli nie będziemy argumentowali czysto formalnie, lecz materialnie; jeżeli zapytamy, czy ze względu na zaszeregowanie tych urzędników, którzy mają wykształcenie akademickie w służbie kolejowej, nie są oni, w porównaniu do innych urzędników, którzy mają takie same wykształcenie, pokrzywdzeni? Jeżeli zrobimy takie porównanie, to okaże się rzeczywiście, że są oni pokrzywdzeni, gdyż byli w służbie kolejowej do 1923 r tak niekorzystnie zaszeregowani, że pomimo, iż dostali awans o cały stopień wyżej, to dopiero oznaczało to wyrównanie upośledzenia.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JózefBuzek">Ilu jest urzędników z wykształceniem uniwersyteckiemi w służbie kolejowej?</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JózefBuzek">Otóż Ministerstwo podało mi cyfrę 1250 okrągło. Znalazłem, że 1 stycznia 1923 r., tych urzędników było 1083 bez Ministerstwa Kolei. Więc cyfry mniejwięcej się zgadzają.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JózefBuzek">Z tych 1083 urzędników z ukończonem wyższem wykształceniem w służbie kolejowej było 623 techników, 219 prawników, 150 lekarzy, 16 miało egzamina matematyczne i przyrodnicze, 5 rolnicze, a 25 miało inne wyższe szkoły. Największa część ich ukończyła szkoły wyższe w Małopolsce i Austrii, bo 540, w Rosji 442, w Niemczech 43, w innych krajach 30.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JózefBuzek">Co się tyczy położenia techników, znajdujących się w służbie kolejowej, to komisarze mają obecnie po tym awansie rangę VIII t. j. ten sam stopień służbowy, jak ich koledzy w okręgowych dyrekcjach robót publicznych i wogóle w służbie Ministerstwa Robót Publicznych. Ci młodzi inżynierowie powiatowi mają także rangę VIII. Inżynierowie będący starszymi komisarzami kolejowymi mają rangę VIJ, inżynierowie będący starszymi inżynierami powiatowemi mają kategorię VII. Radcowie, będący naczelnikami działów, mają w kolejnictwie VI stopień służbowy. Radcowie budowlani mają także VI stopień służbowy. Naczelnicy wydziałów w poszczególnych dyrekcjach mają V stopień służbowy, a dyrektorzy w okręgowych dyrekcjach, będący także naczelnikami wydziałów w urzędach wojewódzkich, mają także V stopień służbowy.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JózefBuzek">Otóż, proszę Panów, jest dotychczas jedna wielka różnica: jeżeli ci inżynierowie pełnią służbę w okręgowej dyrekcji robót publicznych, to w 1923 r. zostali oni posunięci o jeden szczebel wyżej, a jeżeli ci sami inżynierowie pełnią służbę kolejową — nie zostali posunięci, jest więc rzeczą słuszną, iż obecnie im się to posunięcie przyznaje.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JózefBuzek">Zachodzi pytanie, o jaką kwotę tu chodzi? Dla prezesów dyrekcji kolejowych chodzi o kwotę 42 zł miesięcznie, to samo dla wiceprezesów, dla kierowników działów chodzi o 32 zł miesięcznie, dla starszych sekretarzy 25 zł, a dla sekretarzy 17 zł miesięcznie. Więc przyznanie tego jednego szczebla wyżej jest w służbie kolejowej konieczne, żeby warunki inżynierów kolejowych zostały zrównane z warunkami inżynierów w innych dykasteriach. Ponieważ projekt odpowiedniej ustawy został uznany przez komisję za zupełnie słuszny, komisja prosi o przyjęcie bez zmian.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JózefBuzek">Zachodziła tylko ta kwestia. iż projekt rządowy domagał się, żeby ustawa w całości działała wstecz od dn 1 października 1923 r. Sejm to zmienił, mianowicie ustawa ma działać wstecz od dnia 1 października 1923 r. tylko o ile chodzi o obliczenie czasokresu posunięcia o jeden szczebel wyżej, a o ile chodzi o podwyższenie poborów, to ustawa ma działać wstecz tylko od dnia 1 stycznia 1925 r. Ma to następujące znaczenie: to posunięcie o jeden szczebel będzie kosztowało 440.000 zł rocznie. Gdybyśmy cofnęli działanie ustawy do dnia 1 października 1923 r. to byłoby potrzeba jeszcze o 550.000 zł więcej. Otóż pokrycie w budżecie kolejowym znajduje tylko kwota 440.000 i tem się tłumaczy uchwała Sejmu.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#JózefBuzek">Komisja uważała, że ze względu na konieczność zachowania samowystarczalności kolei państwowych należy pod tym względem przyłączyć się do uchwały Sejmu. Na tej podstawie upraszam w imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej o przyjęcie ustawy uzupełniającej art. 101 ustawy z dnia 9 października 1923 r. o uposażeniu funkcjonariuszów państwowych i wojska bez zmiany w formie przez Sejm uchwalonej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Do głosu nikt się nie zgłosił. Komisja stawia wniosek o przyjęcie ustawy bez zmiany. Proszę Senatorów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Stoi większość, ustawa bez zmiany przyjęta.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy w przedmiocie ratyfikacji układu o konsolidacji długów amerykańskich (druk sejm. nr. 1639).</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma s. Szarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarcinSzarski">Wysoki Senacie! Przedmiotem rozprawy jest ratyfikacja układu o konsolidacji długów amerykańskich, zawartego między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonemi Ameryki Północnej. Bardzo poważna, bo wynosząca 65°/, część naszych długów zagranicznych wypada na długi amerykańskie, zaciągnięte w pierwszych latach państwowości polskiej na zakupy materiałów wojennych, żywności, materiałów technicznych i to zakupy uczynione bądź w Ameryce, bądź też w Europie ze stoków amerykańskich tutaj złożonych. Długi te zaciągnięte były w_ szczególności wobec amerykańskiego urzędu żywnościowego, wobec komisji likwidacyjnej, urzędu marynarki handlowej i wojskowej i t. p. Długi te są zaciągnięte wyłącznie wobec rządu i oprocentowane były według pierwotnych układów na 5–6%Raty amortyzacyjne kończą się w r. 1929, a największa rata przypada właśnie na r. 1925. Oczywiście, że ani kapitałów, ani odsetek od tych długów Państwo Polskie nie płaciło, zatem konsolidacja długów stała się konieczną. Po długotrwałych pertraktacjach dnia 14 listopada r. ub. zawarto wreszcie umowę, prowadzoną przez naszego posła w Waszyngtonie p. Wróblewskiego.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MarcinSzarski">Układ ten opiera się na stanie długów w kapitale z 15 grudnia 1922 r. i w procentach, 'który to dług razem będący przedmiotem konsolidacji wynosi 178.560.000 dolarów. Według układu spłaty mają nastąpić w 62 latach, a oprocentowanie ma wynosić 3, względnie 31/2% w ratach rocznych, rozpoczynających się od 560.000, a kończących się w roku 62 w 9 000.000 dolarów.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MarcinSzarski">Polska otrzymuje moratorium na pierwsze siedem lat, polegające na tem, że podczas, gdy odsetki i kapitał narosną i do roku 1929 wynosić będą 44 000,000, Polska ma prawo w pierwszych siedmiu latach zapłacić tylko 10.000.000 dolarów zaliczki, a zatem w wysokim stopniu zredukuje obowiązek płacenia w pierwszych siedmiu latach po zawarciu układu.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MarcinSzarski">Jeżeli się uwzględni, że przez rozłożenie na 62 lata, a więc na całe generacje i przez zniżenie stopy procentowej, ciężar długu został znacznie zredukowany, to przyznać należy, że układ zawiera niezwykłe korzyści, bo umożliwia Polsce spłatę tego ogromnego, dotychczas nieuregulowanego, długu.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MarcinSzarski">Spłata następuje w dolarach Stanów Zjednoczonych, obligacjach polskich, względnie na żądanie w obligacjach, nadających się do sprzedaży na giełdzie.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MarcinSzarski">Korzyści tego układu są znaczne. Przedewszystkiem polegają one na redukcji stopy procentowej co 3, względnie 3½%, która to stopi, nawet wobec amerykańskich stosunków, jest niezwykle niska; następnie na rozłożeniu tego ogromnego długu i amortyzacji jego na kilka generacji; dalej na skapitalizowaniu odsetek zaległych na 4½%, wreszcie na wspomnianych moratoriach i na przesunięciu płatności tegorocznej na czerwiec 1925 r.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#MarcinSzarski">Jaki jest zysk z tej konsolidacji? Otóż zysk da się określić tak: gdybyśmy chcieli zapłacić w tym roku to, co się należy tytułem odsetek, to by należało zapłacić 220.000.000 zł tymczasem w tym roku wypadnie zapłacić 8.900 000 zł, a ponieważ na rok 1925 budżet preliminuje na odsetki od długów zagranicznych w szczególności amerykańskich 28.000.000, zatem, proszę Wysokiej Izby, w samym budżecie w roku 1925 zostaje wolna kwota 20.000 000 zł. która oznacza istotną oszczędność tylko na rok 1925.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#MarcinSzarski">Jednakowoż korzyści tego układu nie wyczerpują się tylko w cyfrach. Posiadają one niezwykle znaczenie polityczne Dłużnik, który reguluje swoje długi, który je konsoliduje, który je chce płacić, zyskuje sobie zaufanie, kredyt i szacunek, a Polska tym układem zwróciła na siebie uwagę całego świata i publicystyka zagraniczna wskazała na Polskę, jako na przykład naśladowania godny, tem więcej w tych czasach, w których, jak Wysokiej Izbie wiadomo, najpotężniejsze państwa zachodnie do dziś dnia nie potrafiły uregulować swoich interalianckich długów wojennych.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#MarcinSzarski">Układ ten, jak powiadam, zrobił Polsce niesłychaną reklamę i sam miałem sposobność widzieć ilustrację w wybitnym dzienniku amerykańskim, w którym była przedstawiona Polska jako mały chłopak, pomagający do regulowania długów Ameryki i było podpisane pod tem: „Brawo, brawo, niech żyje Polska”. To jest zysk, którego nie da się ocenić w cyfrach, a w każdym razie ułatwi on nam w wysokim stopniu zaciągnięcie pożyczki zagranicznej. Rozprawa w Sejmie nad tem była prawdziwą owacją dla Stanów Zjednoczonych. Istotnie jest prawdą, że w ciągu kilku lat, które dzielą nas od wskrzeszenia Rzeczypospolitej, Stany Zjednoczone dawały nam na każdym kroku dowody niesłychanej życzliwości i przyjaźni dla Polski. Cały naród i jego korporacje miliony przysyłały do Polski, czy to wtedy, gdy szło o najważniejszą sprawę wskrzeszenia Polski, czy wtedy, gdy szło o ratowanie ogołoconej ze wszystkich środków żywności i odzieży ludności polskiej, czy gdy szło o uregulowanie tak ważnej kwestii, jak długów naszych i to bez uszczerbku dla młodych finansów Polski — tyle razy Ameryka dała nam dowód życzliwości i przyjaźni. Korzystam dlatego z radością ze sposobności, ażeby w imieniu Komisji Skarbowo Budżetowej i Senatu Rzeczy pospolitej złożyć wielkiemu narodowi Zjednoczeniach Stanów Ameryki Północnej najgorętsze podziękowanie i zapewnienie niezłomnej wdzięczności, i, jak to już powiedział p. Premier z tej trybuny, korzystam ze sposobności, żeby złożyć temu wielkiemu narodowi życzenia jak największego dalszego rozkwitu i rozwoju dla szczęścia całej ludzkości. Cześć i chwała Stanom Zjednoczonym Ameryki Północnej!</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#MarcinSzarski">W samym przedmiocie mam nadmienić, co następuje. W przedłożeniu rządowem powiedziane jest, że Rząd tylko dlatego przedkłada ten układ ratyfikujący umowę konsolidacyjną, ponieważ chodzi o wzmocnienie zobowiązań Rządu polskiego i o to, że kongres Stanów Zjednoczonych je ratyfikował. Otóż Komisja Skarbowo Budżetowa nie stoi na tem stanowisku, lecz na stanowisku art. 49 Konstytucji, który pure sang zobowiązuje do przedkładania tego rodzaju umów, obciążających Skarb Państwa bez względu na inne okoliczności ciałom ustawodawczym, względnie Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#MarcinSzarski">Przedkładam wniosek Komisji Skarbowej o przyjęcie ustawy ratyfikującej układ o konsolidację długów polskich między Rzplitą Polską a Stanami Zjedn. Ameryki Północnej, podpisanej w Waszyngtonie 14 listopada 1924 r. w niezmienionem brzmieniu uchwalonem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Nikt więcej głosu nie żąda. Komisja proponuje przyjęcie ustawy o ratyfikacji bez zmiany. Proszę Senatorów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali Konstatuję, że ustawa jednomyślnie bez zmiany przyjęta.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Ponieważ punkt 5 spada, przystępujemy do ostatniego punktu porządku dziennego. Sprawozdanie Komisji Prawniczej oraz Spraw Zagranicznych i Wojskowych o projekcie ustawy o zakwaterowaniu wojska w czasie pokoju (druk Senatu Nr 20). Jako sprawozdawca głos ma s. Bielawski.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławBielawski">Oddawna już żadna ustawa nie wzbudziła takiego podniecenia w społeczeństwie, nie spotkała się z tylu protestami i zarzutami, nie wywołała takiego hałasu i wrzawy w prasie i na wiecach, jak ustawa o zakwaterowaniu wojska w czasie pokoju. To podniecenie, to ożywienie, to rozpętanie, że tak powiem, zainteresowania dla przedmiotu, który jest objęty tą ustawą, ma swe dodatnie i ujemne cechy. Ma cechę dodatnią, albowiem zaniepokojenie społeczeństwa zmusza przedstawicieli ciał ustawodawczych z tem większą ostrożnością zastanawiać się nad każdym poszczególnym przepisem ustawy; ma cechę dodatnią, bo zmusza też przedstawicieli wojskowości z całą ostrożnością zrewidować żądania, które stawia społeczeństwu. Ale ma i cechy ujemne, albowiem w ogólnem roznamiętnieniu i gorączkowej dyskusji zatracają się ogólne kontury, które powinne być widoczne, zatraca się zdrowy sąd o tem, co istotnie konieczne, a co zbędne, co jest dopuszczalnem, a co niedopuszczalnem. Dlatego z całą przyjemnością muszę stwierdzić, że prace połączonych komisji i wyłonionej przez nie podkomisji przechodziły w nastroju dalekim od tego, który bił z łam pism i przemówień wiecowych. Prace te odbywały się, że tak powiem, w nastroju sędziowskim. Komisje nie dzieliły się na stałych obrońców interesów wojskowości i zaprzysiężonych obrońców praw i interesów ludności cywilnej, lecz każde zagadnienie ujmowały pod kątem widzenia interesów państwowych. Więc ważyły na szali z jednej strony istotne potrzeby wojskowości, a z drugiej zdrowe wymagania ludności cywilnej, i zależnie od tego, na jaką stronę szala się przechylała, wypadała decyzja, muszę zaznaczyć, w większości wypadków prawie jednomyślnie, Chciałbym, żeby ten nastrój sędziowski, nastrój ujmowania zagadnienia wyłącznie pod kątem widzenia państwowym przeszedł i na salę plenarnego posiedzenia Senatu, żeby ustawa spotkała się z takiem samem uzna niem, z jakim ostateczne wnioski podkomisji spotkały się na ostatniem posiedzeniu połączonych komisji.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#BolesławBielawski">Zadanie swoje podzieliliśmy z kolegą sprawozdawcą s. dr. Białym w ten sposób, że on przedstawi szanownym Panom poszczególne poprawki i każdą z osobna uzasadni, ja zaś chciałbym Panom wyłożyć bieg rozumowania połączonych komisji, który je doprowadził do tego a nie innego wniosku.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#BolesławBielawski">Więc szukając prawidłowego rozwiązania naczelnego zagadnienia ustawy, które polega na tem, żeby wytknąć właściwe granice, gdzie się kończy konieczność państwowa, a zaczynają się zdrowe interesy społeczeństwa cywilnego, których nie należy obrażać, zagadnienia dotyczącego pomieszczeń prywatnych na potrzeby kwaterunku wojskowego, przedewszystkiem w połączonych komisjach staraliśmy się zapoznać z tem, jak ta rzecz była i jest rozwiązywana gdzie indziej. Ustawodawstwo dawne rosyjskie, które obowiązywało na terenie największego naszego dawnego zaboru, przedewszystkiem na jego kresach wschodnich, było ujęte w rozdziale V tomu IV „Zwodu” praw rosyjskich i było wyrażone w art. 445 i 674. Jakże odmiennie wygląda to ustawodawstwo, jeżeli się je przeczyta z pierwszego źródła, a nie słucha tego, co o niem na wiecach mówią. Art. 451 tomu IV zbioru praw rosyjskich dzielił kwatery wojskowe na 3 kategorie: na kwatery stałe przejściowe i t. zw. „ciasne”, nomen omen, czyli te, przy których niema żadnych wymagań co do obszaru lokalu udzielanego wojsku. Kwatery stałe były określone w art. 462 ustawy w ten sposób, że zakwaterowanie stałe odbywa się przedewszystkiem w koszarach, następnie w gmachach państwowych i samorządowych, a wreszcie w lokalach zarekwirowanych od ludności cywilnej. Art. 467 określał wypadki, w których może nastąpić zajęcie mieszkania prywatnego na potrzeby kwaterunku wojskowego. Ten artykuł, trzeba przyznać, był sformułowany z tą wschodnią perfidią, która często cechowała ustawodawstwo rosyjskie i ta właśnie perfidją spowodowała ten błąd, w dobrej wierze popełniany przez' szereg osób, które w tej sprawie głos zabierały. Artykuł ten zaczyna się od wstępu, który powiada, że zajęcie pomieszczeń prywatnych na potrzeby kwaterunku wojskowego może mieć miejsce tylko w wyjątkowych wypadkach za specjalną decyzją i t. d. 1 zaczyna się wyliczanie tych wyjątkowych wypadków: z początku przychodzą wypadki istotnie krótkotrwałe, przejściowe i wyjątkowe, mówi się o mobilizacji, o ćwiczeniach krótkotrwałych, o manewrach, ale w końcu przychodzi ustęp 7, który zawiera krótkie postanowienie: poza tem w wypadkach przewidzianych w art. 578 i 574. Art 573 nadawał gminom uprawnienie zajmowania bez ograniczenia pomieszczeń prywatnych na kwatery dla oficerów i urzędników wojskowych, a art. 574 nadawał to samo uprawnienie gminom do zajmowania kwater dla żołnierzy i szeregowych. Jakież w tym trybie zajmowania miała gwarancje ludność cywilna? Te gwarancje sprowadzały się do dwóch artykułów: art. 475, który zwalniał od zajęcia jednopokojowe mieszkania, apteki, fabryki i zakłady handlowe, pozatem nic, art. 585 zaś dawał gminom prawo zmiany kwaterunku po upływie roku, a raczej raz do roku, przyczem z brzmienia artykułu nie widać, czy chodzi o całkowite zwolnienie lokalu zarekwirowanego, czy też o zmianę osoby zakwaterowanej.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#BolesławBielawski">Oto są przepisy, które obowiązywały na kresach wschodnich, albowiem dla b. Kongresówki istniały specjalne przepisy art. 660–668, które tę rzecz ujmowały cokolwiek inaczej. Art. 662 i 663 nadawały władzom prawo zajmowania pomieszczeń prywatnych na kwatery dla oficerów i urzędników wojskowych, niema natomiast w przepisach dla b. Kongresówki uprawnienia zajmowania pomieszczeń na kwatery dla żołnierzy. To się tłumaczy nie specjalną chęcią zwolnienia b. Kongresówki od ciężaru, lecz tem, że w pamięci zaborcy zbyt świeże były wspomnienia nocy listopadowej i r. 1863, żeby zaryzykował rozlokować szeregowych wśród ludności cywilnej, która mogła na nich wywierać wpływ z punktu widzenia państwowości rosyjskiej niepożądany, która mogła czasem nawet zagrozić ich bezpieczeństwu.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#BolesławBielawski">Art. 663 tych przepisów uprawniał samorządy gminne do zmiany kwater co 1 lipca, tak że i tu jak gdyby istniała owa gwarancja, którą zawierały przepisy rosyjskie, ale do tego artykułu była skromna uwaga, że generał gubernator warszawski w porozumieniu z władzami wojskowemi mógł wskazać miejscowości, w których tej zmiany kwater po dniu 1 lipca można odmówić. Więc w stosunku do b. Kongresówki i ten termin roczny zajęcia kwatery dla oficerów nie miał realnej sankcji w prawie.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#BolesławBielawski">Te przepisy jednak wydawały się władzom rosyjski n niedostatecznemi i w 24 maja 1911 r. wydano nowelę, która wprowadziła zajęcie mieszkań w dwóch wypadkach: w razie tworzenia nowych formacji, jednostek wojskowych i w razie zmiany stałej dyslokacji, po przybyciu oddziału na nowe leże. Termin zajęcia był ustalony również roczny, po upływie roku również można było żądać zwolnienia z zajęcia.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#BolesławBielawski">Możnaby powiedzieć jeszcze parę słów o tem, jak ta rzecz się przedstawiała ustawodawczo w stosunku do Warszawy, albowiem, jak Panowie wiedzą, słyszymy od miesięcy, że Warszawa była zawsze od kwaterunku wolna, że jest to pierwszy zamach na lokale prywatne w Warszawie, jeżeli pominąć okres okupacji niemieckiej. To twierdzenie także nie jest ścisłe. Nie mam tutaj na myśli ani wieku XVIII, ani czasów stanisławowskich, kiedy Warszawa korzystała pod tym względem z licznych przywilejów i ulg, albowiem były to czasy, kiedy sentyment dla żołnierza przejawiał się przeważnie wtedy, kiedy z nim tańczono mazura, nie targowano się zbytnio z ułanami o cnotę, ale targowano się z wojskowością o każdy grosz na żołd wojska i o dach dla żołnierza. Z tej zasady zrobiono duże oszczędności i doznano dużo wygód, ale za tę oszczędność kraj zapłacił stuleciem niewoli i następne pokolenia z tych oszczędności zadowolone nie były.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(Brawo.)</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#BolesławBielawski">To też mam to przekonanie, że od tych czasów uczyć się nie będziemy, jaki ma być nasz stosunek do wojskowości i czasy te uważam za niemiarodajne.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#komentarz">(Głos: Bardzo słuszniej.)</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#BolesławBielawski">Nie mam również na względzie pierwszych czasów rządów zaborczych, kiedy stosunek jeszcze nie był unormowany. Mówię o tym stanie prawnym, który był przed wojną, który niepodległa Warszawa odziedziczyła po zaborcy. Otóż i tutaj jest przepis w ustawodawstwie, na który nawet pewne poważne zrzeszenie prawnicze powołało się w swoim memoriale. Jest przepis ustawy, który wprowadza w błąd; chodzi o t. zw. uwagę drugą do art. 666, która powiada, że w Warszawie zdobyć kwatery dla żołnierzy od ludności można tylko w drodze dobrowolnego wynajmu, bo, jak wyżej powiedziałem, dla żołnierzy kwaterunku przez zajęcie wogóle w Kongresówce nie było. Ze względu na potrzebę zakwaterowania szeregowych to było odstępstwem od zasady, przyjętej dla Kongresówki, ale na niekorzyść raczej ludności cywilnej, bo jeśli idzie o prowincję, to nawet w drodze wynajmu prywatnego mieszkania żołnierz zakwaterowany być nie mógł, a w Warszawie mógł. Natomiast w drodze rekwizycji mogły być zafundowane w Warszawie kwatery dla oficerów i urzędników wojskowych. Ale może to tylko zachłanne rządy carskie rosyjskie tak bardzo krępowały indywidualność obywateli cywilnych?</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#BolesławBielawski">Jak ta rzecz wyglądała w Austrii? Austriacka ustawa o kwaterunkach wojskowych była znacznie ostrzejsza, aniżeli rosyjska, obowiązywała tu ustawa z dnia 11 czerwca 1879 r. oraz z dnia 25 czerwca 1895 r., ostatnia wprowadzała bardzo nieznaczne zmiany. Zwolnione od kwaterunków były tylko lokale niezbędne dla mieszkania i zarobkowania Gwarancje, dla posiadaczy mieszkań zawarte były w par. 14 i 15 ustawy. Pierwszy uprawniał po upływie 1 miesiąca kwaterunku nie do zwolnienia mieszkania, ale zmiany osoby zakwaterowanej, jeżeli się widocznie nieodpowiednio zachowywała, drugi zaś zezwalał na danie zastępczego mieszkania gdzieindziej, zdobytego w drodze wynajmu i tą drogą zwalniał od kwaterunku. Terminu zajęcia ustawa austriacka nie zna żadnego, nie był on zupełnie ustawowo ograniczony.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#BolesławBielawski">Niemniej ostrą była ustawa obowiązująca w dawnej Rzeszy Niemieckiej z dnia 25 czerwca 1868 r. wydana wtedy, kiedy całe Niemcy były jednym zbrojnym obozem przygotowanym do wojny z Francją, a podpisana przez Bismarcka. Ustawa ta również dopuszczała zajmowanie pomieszczeń prywatnych na kwatery dla oficerów i żołnierzy bez ograniczeń. Zwolnione były lokale niezbędne dla potrzeb mieszkaniowych, gospodarczych i zawodowych posiadaczy mieszkania, pozatem instytucje dobroczynne i gmachy nowo wybudowane, a jedyną gwarancją praw posiadaczy mieszkań było prawo udzielania zastępczych mieszkań i tą drogą zwolnienia się od kwaterunku.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#BolesławBielawski">Ale można zarzucić, że te trzy ustawodawstwa nie są dla nas miarodajne. Mogą one tylko mówić o tem, do czego ludność naszego kraju jest przyzwyczajona, co nie powinno być dla niej niespodzianką, jako nowy stan prawny. Ale nie są one dla nas miarodajne, bo to były przedwojenne zaborcze rządy, rządy imperialistyczne, rządy samowładne, rządy, które się nie liczyły ani z wolnością osobistą, ani z nietykalnością mieszkania; nie znały nawet tych pojęć Jak ta rzecz wygląda na Zachodzie? Jak wygląda w kraju, który jest klasycznym krajem wolności, krajem, który obdarzy! ludzkość deklaracją praw człowieka i obywatela, w kraju, w którym każdy obywatel dba o swoją wolność obywatelską jak, o źrenicę oka, ale w którym każdy obywatel pamięta, że jednem z największych praw obywatela jest prawo umierania w wolnej, demokratycznej armii w obronie swobody swojego państwa, która stanowi podstawę wszelkiej wolności obywatelskiej. Mówię o Francji. We Francji obowiązuje ustawa z dnia 3 lipca 1877 r. o rekwizycji wojskowej. Specjalnej ustawy kwaterunkowej Francja nie zna. Jest to ogólna ustawa o świadczeniach wojskowych, jeden z rozdziałów której jest poświęcony specjalnie świadczeniom mieszkaniowym, zajmowaniu mieszkań na potrzeby kwaterunkowe wojska. Do tej ustawy wydane zostało rozporządzenie wykonawcze w dniu 2 sierpnia 1877 r. Ustawa ta stopniowo była przystosowywana do potrzeb teraźniejszości przez nowele z 1907, 1909 i 1911 roku i wreszcie została rozwinięta, wyjaśniona i uzupełniona przez instrukcję o rekwizycji mieszkań w czasie pokoju, wydaną w dniu 20 grudnia 1901 r. Otóż podług tych ustaw i przepisów zajęcia mieszkań prywatnych na kwaterunki stałe dla wojska niema.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#BolesławBielawski">Art. 1 tej ustawy zna jedynie zajęcie w wypadkach mobilizacji powszechnej, mobilizacji częściowej i t. zw. koncentracji, czyli jak Francuzi to nazywają — „rassemblement”. Art. 5 uprawnia w tych wypadkach do korzystania z kwater w mieszkaniach prywatnych. Art. 9 stwierdza, że to zajmowanie kwater może mieć miejsce i w miastach garnizonowych. Mimo to, w tych szczupłych granicach ustawy nastąpiła interpretacja, którą życie spowodowało, interpretacja, która znalazła wyraz w powyższej instrukcji, która biorąc za podstawę t. zw. — „rassemblement” wyjaśniła, że — „rassemblement” to powołanie rezerwistów i pospolitaków, „rassemblement” to koncentracja wojsk w różnych punktach kraju z najrozmaitszych przyczyn, rassemblement” to i manewry i ćwiczenia wszelkiego rodzaju.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#BolesławBielawski">Terminu prekluzyjnego zajmowania we wszystkich wypadkach ustawa francuska nie ma. Zajęcie trwa tak długo, jak długo trwają przy czyny, które je wywołały. Jest jedno ograniczenie, że do 3 dni świadczenia są bezpłatne, jeżeli trwają dłużej niż 3 dni, należy opłacić obywatelowi świadczenia, które daje. Praktyka życia francuskiego, jak to koła miarodajne komisji wyjaśniły, nie zna wypadków, żeby zajęcie trwało dłużej niż parę miesięcy, bo nie wymaga zajęcia na czas dłuższy stan zabudowania Francji i stan zaopatrzenia armii w budynki nadające się dla kwaterunku. Ale sama ustawa jako taka, żadnego prekluzyjnego terminu nie stawia, wierząc, że władze wojskowe ponad istotną potrzebę nie będą tej uciążliwej powinności na ludność cywilną wkładały.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#BolesławBielawski">Proszę Panów! I ustawodawstwo francuskie nie zupełnie dla nas jest miarodajne, pomimo całej naszej sympatii i szacunku dla tego kraju, bo warunki, jak o tem dalej będę mówił, cokolwiek są odmienne w naszem państwie. Ale ten przykład ustawodawstwa francuskiego ma dla nas to olbrzymie znaczenie, że skoro kraj, który dał światu deklarację praw człowieka i obywatela, uzna za możliwe zajmowanie mieszkań prywatnych na kwaterunek dla wojska, to, prawdopodobnie, nie stoi to w sprzeczności z jednem z praw obywatela, prawem nietykalności mieszkania. Więc w argumentacji, którąśmy w tylu memoriałach poważnych zrzeszeń odczytywali, coś jest nie w porządku; albo te zrzeszenia się mylą, albo Francja, która pierwsza uznała prawo nie tykalności mieszkania, się myli i to myli się od tylu lat Zdaje się jednak, że słuszność jest po stronie Francji Rozumiem całe ryzyko, którego się podejmuję, występując przeciwko opinii prawnej związku kupców, zrzeszenia inżynierów i związku lekarzy, jak również paru organizacji prawniczych. Rozumiem całkowicie to ryzyko, jednak nie roszczę sobie z tego tytułu pretensji do virtuti militari, albowiem muszę się przyznać, że w odwodzie mam mocne przykrycie, bo opieram się z jednej strony o jednogłośną opinię Komisji Prawniczej Senatu, a z drugiej o opinię jednego z największych znawców prawa państwowego prof. Jellinka. Opieram się na zgodnej opinii naszych powag prawnych p. Jaworskiego i Komarnickiego, a pozatem, co jest dla mnie najważniejsze, na jasnych i niedwuznacznych przepisach naszej Konstytucji i ustaw, w Dzienniku Ustaw ogłoszonych.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#BolesławBielawski">Teoria prawa państwowego bardzo mało zajmuje się nietykalnością mieszkania Jeżeli Panowie sięgną naprzykład do takiego Jellinka, znajdą Panowie u niego wyjaśnienie że prawo nietykalności mieszkania jest tylko dalszym rozwojem prawa wolności obywatelskiej. Jest to składowa część t. zw. „status libertatis”, t. zw. „snretc”. Prawo wolności osobistej, które jest ujęte w art. 97 Konstytucji, nie jest prawem robienia co się żywnie podoba obywatelowi i prawem wolności od wszelkich obowiązków i ciężarów w stosunku do Państwa.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#BolesławBielawski">Prawo wolności osobistej poręcza tylko obywatelowi, że nie zostanie on aresztowany przez władzę sądową, ani administracyjną bez upoważnienia ustawowego i poza wypadkami, w ustawach przewidzianemi. Jest to stare nasze polskie neminem captivabimus. Podobnie, proszę Panów, prawo nietykalności mieszkaniowej, będąc dalszym rozwojem prawa wolności obywatelskiej, nie jest wcale prawem nie ponoszenia żadnych ciężarów mieszkaniowych względem Państwa, ale tylko poręcza obywatelowi, że władza państwowa n>e wtargnie do jego mieszkania poza wypadkami w ustawie przewidzianemi i bez upoważnienia ustawowego. 1 gdyby ci, którzy nie podzielają tego stanowiska, którzy głoszą, że każde zajęcie, choćby najbardziej krótkotrwałe, części mieszkania prywatnego jest pogwałceniem zasady nietykalności mieszkaniowej, zechcieli przeczytać nie tylko artykuły o prawach obywateli, ale i artykuły Konstytucji o obowiązkach obywateli w stosunku do Państwa, nie mieliby wątpliwości, że słuszność nie jest po ich stronie.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#BolesławBielawski">Art. 91 i 92 Konstytucji, które są dopełnieniem art 97 i 100, a które mówią o obowiązkach obywateli, brzmią: „wszyscy obywatele są obowiązani do służby wojskowej. Rodzaj, sposób, porządek, czas trwania, zwolnienie od tego obowiązku, oraz wszelkie świadczenia na cele wojskowe, będą określone w drodze ustawodawczej”. Tak, jak prawo wolności osobistej nie zwalnia od służby wojskowej, tak samo prawo nietykalności mieszkaniowej nie zwalnia od świadczeń mieszkaniowych na potrzeby wojskowości.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#BolesławBielawski">Na tem też stanowisku stoją nasze największe autorytety w dziedzinie prawa politycznego. Pozwolę sobie Panów odesłać do dzieła prof. Jaworskiego „Prawo polityczne Polski”, w którym pod art. 100 Konstytucji, który traktuje o nietykalności mieszkań, Panowie znajdą odsyłacz: patrz zeszyt „Prawo i postępowanie karne”, bo tam jest wyjaśnione, w jakich wypadkach władca sądowa może wejść do mieszkania Natomiast pod art. 91, który mówi o obowiązku powszechnej służby wojskowej i o świadczeniach materialnych na rzecz wojska, Panowie znajdą u niego ustawę z dnia 11 kwietnia 1919 r. ogłoszoną w Dzienniku Ustaw nr 32 poz. 264 o rzeczowych świadczeniach wojennych, której art. l mówi o odstępowaniu użytkowania mieszkań na korzyść wojska, a art 4 przytacza zwolnienia mieszkań od tego zajęcia; te same zwolnienia, które w teraz rozważanej ustawie w rozszerzonym zakresie wprowadzamy. Z tego widać, że jednak teza broniących zasady, iż wszelkie, nawet krótkotrwałe, zajęcie mieszkania prywatnego na potrzeby kwaterunku godzi w zasadę nietykalności mieszkań, oparta jest na nieporozumieniu. I muszę powiedzieć, że kiedy czytałem i słyszałem te twierdzenia, to zawsze z przykrością przypominałem sobie powiedzenie b. Ministra Sprawiedliwości ś. p. Sobolewskiego: „gdyby obywatel polski tak prędko zapoznał się ze swemi obowiązkami w stosunku do państwa, jak ze swemi prawami, gdyby się nauczył tak prędko i sprawnie organizować do wykonywania swoich obowiązków, jak się nauczył prędko i sprawnie organizować do obrony swoich praw, nikt z nas nie mógłby mieć żadnych obaw o przyszłość Rzeczypospolitej”.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#BolesławBielawski">Jeszcze mniejsze oparcie prawne znajduje twierdzenie, że zajęcie czasowe pomieszczenia prywatnego na potrzeby kwaterunku wojskowego, podkreślam, w granicach konieczności wojskowej, godzi w zasadę prawa własności. I tu zdaje się nie potrzebuję długo się rozwodzić. Nie trzeba być bardzo biegłym prawnikiem, żeby rozumieć, że świadczenia, polegające na czasowem odstąpieniu praw użytkowania części posiadanej nieruchomości nie są tem samem, co wywłaszczenie nieruchomości. 1 również nie trzeba być bardzo biegłym prawnikiem, żeby zrozumieć, że jeżeli ma się prawo ograniczać własność w wypadkach konieczności państwowej, to najbardziej jaskrawym, najbardziej znanym przykładem tej konieczności były i będą zawsze potrzeby wojska, potrzeby bezpieczeństwa państwa.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#BolesławBielawski">Z tych więc powodów połączone komisje nie uznały za możliwe, jak to było zewnątrz imputowane Senatowi, odrzucić całej ustawy jako antykonstytucyjnej. Ale kiedy jednak przyszło do zdecydowania, czy zajęcie pomieszczeń prywatnych ma być dopuszczone dla potrzeb kwaterunku stałego, to wniosek o dopuszczalności tego zajęcia, a raczej o potrzebie państwowej tego zajęcia w warunkach współczesności wypadł na niekorzyść wojskowości. Jakie argumenty były przytaczane za i przeciw?</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#BolesławBielawski">Warunki i potrzeby współczesnej wojskowości polskiej są oczywiście odmienne tak samo, jak w każdej innej dziedzinie, od warunków i potrzeb wojskowości w państwach starych. Prawidłowe rozlokowanie oddziałów wojskowych, ustalenie prawidłowej stałej dyslokacji, jak nam to wyjaśniali przedstawiciele wojskowości i tu i w Sejmie, ma znaczenie stworzenia prawidłowych ośrodków mobilizacyjnych. Miejsca stałej dyslokacji oddziałów wojskowych są to jednocześnie ośrodki mobilizacyjne i prawidłowe rozlokowanie tych ośrodków w kraju stanowi o możliwości szybkiej i sprawnej mobilizacji w razie wybuchu wojny, a szybka i sprawna mobilizacja stanowi często o wygraniu wojny i o istnieniu państwa.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#BolesławBielawski">Dla osiągnięcia tej prawidłowej dyslokacji nasza wojskowość musi — jakkolwiek nie dała nam konkretnych dowodów, ale to z istoty rzeczy wynika — musi napotykać znaczne trudności. Wojskowość nasza odziedziczyła dużo budynków wojskowych po zaborcach, wiemy, że zaborcy mieli tych budynków bardzo dużo, w różnych połaciach kraju, ale te budynki były przystosowane do potrzeb państw zaborczych, były rozlokowane w ten sposób, że, jak powiedział p. Minister Wojny, gen. Sikorski w Sejmie, bardzo łatwo jest prowadzić wojnę Kongresówki z Małopolską i odwrotnie, ale bardzo trudne jest prowadzenie takiej wojny, jaką Polska może, niestety, będzie zmuszona wcześniej czy później prowadzić.</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#BolesławBielawski">Do tego dochodzi okoliczność, której nie znają inne państwa Zachodu albo znają w mniejszym stopniu — okoliczność, którą nazwałem w połączonych komisjach przymusową nerwowością naszej dyslokacji. Nasza dyslokacja wojskowa jest zależna nie tylko od czynników wewnętrznych, ale także od zewnętrznych i często pomimo woli Ministerstwa Spraw Wojskowych i nieoczekiwanie dla niego przychodzi konieczność przerzucenia oddziałów tam, gdzie one nie są stale zakwaterowane, i to przerzucenia nie na miesiąc albo dwa, ale na stałe, stworzenia nowego ośrodka mobilizacyjnego, ponieważ coś się zmieniło na tym terenie, który nie podlega naszym obliczeniom i wpływom.</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#BolesławBielawski">Do tego dochodzi długość granic, które panowie wojskowi nazywają „granicami niebezpiecznemi” z punktu widzenia wojskowego, tych granic, poza któremi nie mamy sojuszników związanych z nami układem obronnym, granic, na których armia może krwawić, długość granic, której nie ma równej w państwach zachodnich. To są argumenty, które przytoczyła wojskowość, żeby usprawiedliwić i uzasadnić potrzebę zajęcia, jak pierwotnie żądano — stałego, bez ograniczenia terminu, a jak przyjął Sejm, rocznego, na potrzeby kwaterunku stałego.</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#BolesławBielawski">Ale proszę Panów, były bardzo poważne argumenty, które przemawiały przeciw przyjęciu tej zasady. Więc przedewszystkiem, jeżeli to wszystko, co mówiłem o stanie prawodawstwa przedwojennego, jest prawdą, o tyle również jest prawdą, że to prawodawstwo bardzo rzadko było wprowadzane w życie. Te ciężary były teoretyczne i spadały na obywateli tylko w wyjątkowych wypadkach. Tymczasem w warunkach teraźniejszości, uchwalenie zajmowania pomieszczeń prywatnych na potrzeby stałego kwaterunku, nie byłoby teorią, lecz spowodowałoby natychmiastową konieczność dla wojskowości wyzyskania tego uprawnienia wszędzie niemal, gdzie są stałe garnizony. Więc ciężar ten, któryby spadł na zasadzie ustawy na obywateli, byłby niewspółmierny z ciężarem, który spadał na zasadzie ustaw dawnych.</u>
<u xml:id="u-15.28" who="#BolesławBielawski">Po drugie nie można zapominać o głodzie mieszkaniowym; nie można zapominać tem, że zajęcie mogło dawać duże rezultaty przed wojną, lecz dawało nikłe rezultaty przy rekwizycjach stosowanych w latach ubiegłych. Ten środek dałby i teraz realnie bardzo marne wyniki. Wolnych i źle wyzyskanych mieszkań niema znowu tak wiele.</u>
<u xml:id="u-15.29" who="#BolesławBielawski">Dalej, prawodawca musi się liczyć jednak z psychologią społeczeństwa; prawodawca nie może ignorować tego zdenerwowania, które słusznie czy nie słusznie, w większym, czy mniejszym stopniu słusznie, całe społeczeństwo opanowało na myśl o zajęciu mieszkań na kwaterunek stały. Prawodawca musi to dyskontować dlatego, że w tem zdenerwowaniu kryje się niebezpieczeństwo już nie tylko dla ludności cywilnej, ale i dla wojskowości. Nie możemy dopuścić do tego, żeby na tle tej ustawy powstał jakikolwiek rozdźwięk między ludnością cywilną a wojskiem, bo to jest warunkiem zdrowia politycznego i warunkiem rozwoju naszej armii.</u>
<u xml:id="u-15.30" who="#BolesławBielawski">Następnie trzeba stwierdzić, że sama wojskowość, żądając uprawnienia na zajmowanie pomieszczeń prywatnych na potrzeby kwaterunku stałego, żądała go tylko w stosunku do oficerów i podoficerów, natomiast z góry zrzekła się zajmowania mieszkań na stały kwaterunek dla żołnierzy. Liczyła się z nieuniknioną demoralizacją armii, na skutek długotrwałego jej kwaterunku wśród ludności cywilnej. Jeżeli więc wojskowość uznała za możliwe zrzec się kwaterunku stałego tam, gdzie może będzie zmuszona budować koszary dla żołnierzy, tem samem przyznała, że istnieje możliwość również pobudować w tych samych terminach domy dla oficerów i podoficerów. Chodzi tylko o to, żeby dać wojskowości na to odpowiednie fundusze.</u>
<u xml:id="u-15.31" who="#BolesławBielawski">Tą drogą rozumowania połączone komisje doszły do wniosków: 1) że zajęcie pomieszczeń prywatnych, jakkolwiek dopuszczalne, musi być sprowadzone do minimum, ograniczonego wypadkami istotnej konieczności państwowej; 2) że nie jest stwierdzone w warunkach teraźniejszości, ażeby istniała konieczność państwowa zajmowania pomieszczeń na stałe kwatery dla wojska.</u>
<u xml:id="u-15.32" who="#BolesławBielawski">Dalszym wnioskiem było, że należy jednak dopomóc wojskowości w przyśpieszeniu odpowiedniego budownictwa i dać na to odpowiednie fundusze. Jakie z tego powstały poszczególne zmiany i poprawki do ustawy, uzasadni p. s. Biały; ja pozwolę sobie tylko wskazać najgłówniejsze z nich, ażeby obraz wyniku prac komisyjnych był dla Panów jaśniejszy. Więc przedewszystkiem komisje wprowadziły nową kategorię kwaterunku: kwaterunek nagły, a to celem zabezpieczenia istotnych potrzeb wojska w tych wypadkach, kiedy wojsko jest mobilizowane powszechnie lub częściowo, kiedy wojsko niezależnie od swojej woli wezwane jest dla asystencji władzom cywilnym i wreszcie, przy krótkotrwałych przemarszach. Uważaliśmy w tym wypadku za konieczne zwolnić wojsko prawie od wszelkich formalności, nie stawiać prekluzyjnych terminów zajęcia, bo terminy te wynikają z samego faktu mobilizacji z powodów od wojskowości niezależnych, ani co do swego końca, ani co do początku. Z drugiej strony przy uchwaleniu kwaterunku nagłego, otrzymaliśmy możność wzmocnienia gwarancji ludności cywilnej przy kwaterunkach przejściowych, które z istoty rzeczy powinny być dłuższe i częstsze, niż kwaterunki nagłe.</u>
<u xml:id="u-15.33" who="#BolesławBielawski">Pozatem, ażeby ułatwić zadanie wojskowości. żeby nie stawiać się w trudnej sytuacji, wprowadziliśmy przepis nakazujący wszystkie gmachy wybudowane, bądź przerobione odpowiednio do potrzeb wojskowości, a znajdujące się w posiadaniu innych resortów państwowych, w ciągu 6 miesięcy, na żądanie wojskowości, przekazać do rozporządzenia Ministerstwa Spraw Wojskowych. Tą drogą wojskowość otrzyma pewną ilość pomieszczeń, które głód mieszkaniowy wojska zmniejszą.</u>
<u xml:id="u-15.34" who="#BolesławBielawski">Następnie, i to jest najważniejsze, komisje połączone postanowiły dać wojskowości nowy fundusz, fundusz kwaterunkowy. Podjęły pod tym względem właściwie inicjatywę komisje połączone Prawnicza i Wojskowa sejmowe, które w swojem sprawozdaniu proponowały już wprowadzenie takiego funduszu kwaterunkowego. Jednakże, wprowadzając ten fundusz i podatek, połączone komisje Senatu uznały za właściwe jaśniej sprecyzować, jaka ma być wysokość tego podatku, kto ma nim zarządzać, jakie ma być jego przeznaczenie. Podatek jest oparty o taką kalkulację, żeby zabezpieczył wszystkie potrzeby mieszkaniowe korpusu oficerskiego i wszystkie potrzeby podoficerów żonatych.</u>
<u xml:id="u-15.35" who="#BolesławBielawski">W zakresie przepisów, dotyczących kwater przejściowych, wprowadziliśmy również szereg zmian; a więc termin kwaterunku przejściowego przez Sejm był pomyślany w ten sposób, że kwaterunek przejściowy trwa nie dłużej niż 6 miesięcy, ale o ile wojsko po 6 miesiącach zostaje w zajętym lokalu, w takim razie kwaterunek przejściowy staje się stałym i trwa długo, jak długo trwa kwaterunek stały. Komisje skróciły ten termin kwaterunku przejściowego z 6 miesięcy do 3 miesięcy, w niektórych wypadkach nawet do 2 tygodni. Tylko w dwóch wyjątkowych i rzadkich wypadkach: zmian stałej dyslokacji pokojowej i tworzenia nowych oddziałów zachowaliśmy termin 6-miesięczny. Te terminy odpowiadają w rozumieniu połączonych komisji istotnym potrzebom wojskowości. Szczegółowe uzasadnienie tych terminów poda Panom p. s. Biały.</u>
<u xml:id="u-15.36" who="#BolesławBielawski">Pozatem przy kwaterunku przejściowym wprowadziliśmy przepisy, broniące pracy naukowej, dające pewne ulgi nowym budowlom, a więc zwalniające je na 10 lat od podatku kwaterunkowego i dopuszczające zajęcie ich tylko na dni 14 na potrzeby kwaterunku przejściowego; wprowadziliśmy rodzaj katastru na wzór ustawy niemieckiej, czyli listę pomieszczeń, kwalifikujących się do zajęcia, ułożoną na zasadzie oświadczeń samych posiadaczy pomieszczeń, na podstawie której to listy powinno następować zajmowanie lokali. Wprawdzie zrobiliśmy to jako rzecz alternatywną, dowolną, zależną od woli wojskowości i administracji, jednak nadajemy tej inowacji wielką wagę, albowiem skasowaliśmy jednocześnie instytucję wywiadowców, która przy poprzednich rekwizycjach była źródłem deprawacji i prowadziła nie do równomiernego rozłożenia obowiązku, ale właśnie do najjaskrawszych nadużyć.</u>
<u xml:id="u-15.37" who="#komentarz">(Głosy: Bardzo słusznie.)</u>
<u xml:id="u-15.38" who="#BolesławBielawski">Dalej dla ulżenia ciężaru osobom, u których zajmowane zostaje pomieszczenie, dla usunięcia tarć pomiędzy temi osobami a wojskowością, wprowadziliśmy dla posiadacza mieszkalna prawo wyboru pokoju, który podlega zajęciu.</u>
<u xml:id="u-15.39" who="#BolesławBielawski">Nie mogliśmy się zgodzić ni zawieszenie decyzji o zajęciu przez skargę do następnej instancji, albowiem przy 3 miesięcznem zajęciu, które jest normalnym terminem zajęcia przejściowego, a zwykle będzie krótszym, zawieszenie do czasu rozstrzygnięcia skargi w drugiej instancji powodowałoby, że nigdy nie byłoby tych lokali, któreby można zająć.</u>
<u xml:id="u-15.40" who="#BolesławBielawski">Jednocześnie jednak, ażeby zabezpieczyć ludność cywilną od jaskrawych nadużyć władz administracyjnych, wprowadziliśmy prekluzyjny termin 6 tygodniowy, w ciągu którego skarga musi być rozpoznana, i jeżeli rozpoznanie nie nastąpi, lokal z mocy samego prawa zostanie skreślony z listy, bądź też zwolniony z zajęcia. Podkreśliliśmy wyraźnie obowiązek władzy wojskowej usuwania zarówno tych, którzy obrażają spokój w lokalu zajętym, jak i obowiązek władzy wojskowej usuwania wojskowych z zajętych lokali po upływie terminu kwaterunku. Wreszcie zmniejszyliśmy kary, przystosowując to do praktyki zachodniej Europy, która nie zna takich kar, jakie były uchwalone w Sejmie. Pozatem rozwiązaliśmy jeszcze jedno zagadnienie, które nabrało wagi państwowej, zwolniliśmy ludność cywilną od obowiązku pozwalania korzystania wojskowym z kuchni w zajętem pomieszczeniu.</u>
<u xml:id="u-15.41" who="#BolesławBielawski">Oto są te główne zmiany, które do ustawy Komisje połączone proponują. Jednakże muszę powiedzieć, że mojem osobistem przeświadczeniem, które podzieliły na ostatnich posiedzeniach połączone Komisje, jest, że ustawa, którą proponujemy wysokiemu Senatowi do uchwalenia, jest ułomna, jak każde dzieło rąk ludzkich, jest ułomna podwójnie, jako wynik kompromisu pomiędzy potrzebami wojskowości a zdrowym egoizmem społeczeństwa cywilnego i że największa waga zagadnienia polega nie na tem, czy do tej ustawy będzie wprowadzona jeszcze jedna lub dwie papierowe gwarancje prawne dla ludności cywilnej, ale cała waga zagadnienia polega na tem, jak ta ustawa będzie wykonywana. Ta ustawa może stać się złotym mostem pomiędzy ludnością cywilną, a wojskiem, złotym mostem, który wyrówna chwilowe nastroje, które zapanowały w społeczeństwie. Trzeba pamiętać, że istnieje nie tylko prasa cywilna, którą my wszyscy czytamy, ale że armia oddawna już przestała być la grande muette, że ma bardzo wymownych obrońców, o czem przekonaliśmy się w połączonych komisjach, że ma swoją prasę. Gdybyśmy przeczytali tę prasę, to mam wrażenie, że to zaniepokojenie, co do wyniku dyskusji, która się toczy nad tą ustawą, to zaniepokojenie, które odczuwam, również Panom by się udzieliło. Z temi nastrojami trzeba skończyć. Najlepszą drogą do tego końca, jest należyte i lojalne wykonanie ustawy. Z jednej strony ludność cywilna musi lojalnie wykonać tę ustawę, musi sobie uświadomić, że armia jest krwią z krwi i kością z kości tego samego społeczeństwa. Ludność cywilna musi sobie przypomnieć, że gdyby armia w 1920 r. nie wytrzymała nacisku wroga, to mieliby wszyscy obywatele miast Rzeczypospolitej daleko cięższy kwaterunek i daleko mniej przyjemnych lokatorów. Z drugiej strony i wojskowość musi sobie po doświadczeniu tej ustawy uprzytomnić, że każde wykroczenie poszczególnego wojskowego w zajętym lokalu jest nie tylko wielką krzywdą dla ludności cywilnej i danej rodziny, ale jest olbrzymią szkodą dla armii i jej popularności w społeczeństwie. Część wojskowych nie ma tego zrozumienia. Niestety podobno zdarzało się, że bezpośrednia władza wojskowa, na skargę obywatela, że mu wprowadzają do domu rodzinnego kobiety lekkiego prowadzenia, odpowiadała, że „młodzież musi się wy. szumieć”. Taki przedstawiciel władzy wojskowej jest największym wrogiem wojskowości. Jeżeli więc tę ustawę niedoskonałą ze spokojnem sumieniem proponuję wysokiemu Senatowi do przyjęcia to dlatego, że jest ona zrobiona może niedoskonale, ale w sposób uczciwy, z całym poczuciem odpowiedzialności nie tylko wobec wyborców, ale i wobec przyszłych pokoleń. Jednocześnie, jednak, nadając największą wagę lojalnemu wykonaniu ustawy, pozwalam sobie zwrócić się do tu obecnego p. gen. Sikorskiego z wezwaniem, ażeby zechciał zrozumieć, że jego twarda ręka przy wykonywaniu tej ustawy musi zdać egzamin, którego złożenia Panu Generałowi życzę.</u>
<u xml:id="u-15.42" who="#komentarz">(Brawa)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma sprawozdawca s. Biały.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławBiały">Wysoki Senacie! Sprawozdawca p. s. Bielawski w swojem świetnem przemówieniu przedstawił stan ustawodawstwa o zakwaterowaniu wojska w innych państwach oraz stosunek tej ustawy u nas do Konstytucji f<motywy, które kierowały połączonemi komisjami przy uchwaleniu zmian. Ja, ażeby nie powtarzać się, przystępuję odrazu do zmian uchwalonych przez połączone komisje. Zmiany te są wydrukowane w druku Nr 20 i tak ujęte, że w pierwszej kolumnie jest wydrukowany tekst uchwalony przez Sejm, w drugiej kolumnie zmiany proponowane przez komisje, zaś w kolumnie trzeciej tekst projektu według uchwał komisji Senat i po uwzględnieniu zmian. Rzecz naturalna, że trzecia kolumna jest nieobowiązująca, jest podana dla przejrzystości i dla łatwiejszego zorientowania się co do proponowanych zmian. Przy omawianiu zmian będę odczytywał tylko te, które proponuje komisja, zaś tekst uchwalony przez Sejm, tylko tam, gdzie dla uzasadnienia proponowanych zmian zajdzie tego konieczna potrzeba.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławBiały">Przedewszystkiem są ogólne zmiany redakcyjne. Komisja uchwaliła, żeby poszczególne rozdziały projektu ustawy oznaczyć cyframi rzymskiemi, albowiem we wszystkich innych ustawach, rozdziały są oznaczone cyframi rzymskiemi. Druga zmiana redakcyjna jest, ażeby wyraz „kwaterodawca” zastąpić w tekście wyrazami: „posiadacz pomieszczenia”, albowiem wyraz „kwaterodawca” nie wszędzie odpowiada temu znaczeniu, jaki mu ustawodawca chce nadać. W wielu wypadkach kwaterodawcą nie będzie właściciel mieszkania, ale gmina, która kwatery danemu wojskowemu udziela, Ażeby uniknąć tych różnic, komisja uchwaliła „kwaterodawca” zastąpić wyrazami : „posiadacz pomieszczenia”. W jednym tylko wypadku wyraz „kwaterodawca” pozostał nadal w tekście ustawy. Ponieważ znaczna część artykułów została skreślona, a natomiast nowe artykuły wstawiono, numeracja musi ulec zmianie. Wobec tego także i powoływanie się na numery artykułów w tekście poszczególnych artykułów będzie musiało ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławBiały">Przystępując do uchwalonych zmian merytorycznych, zaznaczam że w rozdziale „Postanowienia ogólne”, w art. 1 komisja uchwaliła wykreślić wyraz „całokształtu”. Wyraz ten jest frazesem nic nie mówiącym, a więc jest zbędny.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#StanisławBiały">Art. 2 w brzmieniu uchwalonem przez Sejm opiewa jak następuje: Zakwaterowanie jest:</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#StanisławBiały">a) stałe, jeśli ma miejsce w siedzibie stałej garnizonu na podstawie stałej dyslokacji pokojowej;</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#StanisławBiały">b) przejściowe, jeśli zachodzi podczas przemarszów, koncentracji, ćwiczeń, odkomenderowań, detaszowań, podróży i podobnych wypadków, które nie mają cech stałego zakwaterowania.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#StanisławBiały">Otóż tutaj w art. 2 komisje uchwaliły jedną zasadniczą zmianę, wprowadzając oprócz tych rodzajów zakwaterowania: stałego i przejściowego, pojęcie kwaterunku nagłego, by ludność częściowo zwolnić od tych wielkich ciężarów, jakie nakłada na nią kwaterunek stały i przejściowy, a jednocześnie zapewnić wojsku zaspokojenie wszystkich potrzeb udzielając mu wzamian warunku nagłego. Komisja zatem uchwaliła wprowadzić trzy rodzaje kwaterunków, kwaterunek stały, przejściowy i nagły. Ponadto w definicji kwaterunku przejściowego w słowach: „podróży i podobnych wypadków” dodano słowa: „o charakterze służbowym”, dlatego, żeby dać wyraz temu, że jedynie podróże o charakterze służbowym nadają prawo korzystania z kwater; natomiast inne podróże, a więc podczas urlopu, dla odpoczynku, podróże kuracyjne i t. d. nie nadają prawa do korzystania z kwater.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#StanisławBiały">W końcu przeredagowano ten artykuł i nadano mu brzmienie następujące: „Zakwaterowanie jest:</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#StanisławBiały">a) stałe — w siedzibie stałej garnizonu na podstawie stałej dyslokacji pokojowej;</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#StanisławBiały">b) przejściowe — podczas zmian stałej dyslokacji, tworzenia nowych formacji, koncentracji, ćwiczeń, odkomenderowań, detaszowań, podróży i podobnych wypadków o charakterze służbowym, które, nie mając cech stałego zakwaterowania, odbywają się podług uprzednio opracowanego planu;</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#StanisławBiały">c) nagłe — w wypadkach mobilizacji, powołania rezerwistów pod broń w myśl art. 73 ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej z dnia 23 maja 1924 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 61, poz. 619), wezwania wojska dla asystencji władzom cywilnym i przy przemarszach wojska”.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#StanisławBiały">Wprowadzono pojęcie kwaterunku nagłego dla tych wszystkich wypadków, gdzie kwaterunek ten z góry przewidzieć się nie da, a ze względu na interes Państwa jest bezwzględnie potrzebny, komisje postanowiły zwolnić wojskowość i władze cywilne, udzielające kwaterunku, od wszelkich krępujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#StanisławBiały">W art. 3 proponują komisje skreślić w wierszu trzecim wyraz „lub”, a po wyrazie „przejściowej” dopisać wyrazy : „lub nagłej”. Jest to konsekwencją przyjęcia trzeciego rodzaju zakwaterowania, kwaterunku nagłego.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#StanisławBiały">Art. 4, komisje proponują nadać brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#StanisławBiały">„Postanowienia ustawy niniejszej, dotyczące oficerów i szeregowych, mają zastosowanie do wszystkich innych osób, pracujących w wojsku na stanowisku etatowem.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#StanisławBiały">Kwatery dla innych osób, aniżeli dla oficerów i szeregowych, mają odpowiadać temu stopniowi oficera lub szeregowego, do którego te osoby zostały przyrównane”.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#StanisławBiały">Myśl jest ta sama, co w redakcji sejmowej, lecz stylistycznie lepiej ujęta.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#StanisławBiały">W art. 6, komisje proponują wyraz „względnie” zastąpić literą „i” oraz skreślić przecinek po wyrazie „własnych”. Jest to także poprawka stylistyczna.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#StanisławBiały">Po art. 8 komisje proponują dodać art. 8a następującej treści: „Nieruchomości, lub ich części, wzniesione lub dostosowane na potrzeby kwater wojskowych, niezależnie od tego, czy stanowią własność państwa, czy też związków samorządowych, a są użytkowane niezgodnie z ich przeznaczeniem, winny być na żądanie Ministra Spraw Wojskowych zwolnione w ciągu 12 miesięcy i przekazane na zakwaterowanie wojska”. Szanowni Panowie! Jest powszechnie wiadomem, że znaczna część budynków, które pierwotnie przeznaczone były na potrzeby wojska, z biegiem czasu użyta została na inne potrzeby już to dla władz cywilnych, już to nawet na prywatne mieszkania. Otóż, ponieważ wojskowość potrzebuje budynków na zakwaterowanie wojska, żeby więc nie sięgać do rekwizycji, komisje były zdania, że przedewszystkiem te budynki należy zwolnić od innego użytku i przeznaczyć je napowrót dla celów wojskowych. W ten sposób znaczna część zapotrzebowania dla wojska będzie pokryta, zwłaszcza w większych miastach.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#StanisławBiały">Art. 9 komisje proponują nadać brzmienie ust. l art. 9 projektu sejmowego z tem, żeby wyraz: „przytoczonych” zastąpić wyrazem: „wymienionych” — jest to poprawka stylistyczna. Nadto proponują, żeby na końcu ustępu dopiąć wyrazy: „Za te kwatery ściąga Skarb Państwa z ich poborów służbowych opłato, której wysokość oznaczy rozporządzenie Rady Ministrów”. Komisje były zdania, że w tej ustawie należy wyraźnie powiedzieć, iż należytości za kwatery stałe. Dostarczone osobom wojskowym w art. 9 wymienionym mają być przez nie opłacone, że zatem osoby te nie otrzymują kwater stałych bezpłatnie.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#StanisławBiały">Po. art. 9 należy dopisać art. 9-a o następującem brzmieniu: „Oficerowie żonaci i podoficerowie zawodowi, którzy nie otrzymają kwater w sposób przewidziany w art. a, 6 lub 9, mogą sami prywatnie wynająć mieszkania dla siebie” Jest tu mały błąd stylistyczny. Lepiej po polsku brzmi, jeśli powiemy: „mogą sami prywatnie wynająć dla siebie mieszkania”.</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#StanisławBiały">Postanowienie to okazało się konieczne. W stosunkach przedwojennych oficerowie zwykle sami mieszkanie wynajmowali i tylko w wyjątkowych wypadkach przy kwaterunku stałym korzystali z rekwizycji. Ponieważ Komisja Wojskowa sama w swojem przedłożeniu z dn 16 maja umieściła odpowiednie postanowienie w art. 9, mianowicie: „Osoby wojskowe, w tymże artykule wymienione, mogą również prywatnie wynajmować mieszkania,” zaś Sejm tego postanowienia nie przyjął, zachodziła wątpliwość, czy oficerowi wolno prywatnie wynajmować mieszkanie dla siebie, czy nie.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#StanisławBiały">Wątpliwość tą należało rozstrzygnąć w niniejszej ustawie, zwłaszcza, że ustawa o zakwaterowaniu wojska nie jest tylko na obecną dobę, lecz powinna ona obowiązywać czas długi. Niema zaś żadnego uzasadnionego powodu, dla którego możnaby oficerom wzbronić wynajmowania dla siebie pomieszkań prywatnie.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#StanisławBiały">Gdy w przyszłości ustanie brak pomieszkań i mieszkań będzie poddostatkiem, to niewątpliwie będzie to najczęstszy sposób kwaterunku, że oficerowie sami będą sobie pomieszkania wynajmowali.</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#StanisławBiały">I obecnie już wielu oficerów mieszka w pomieszczeniach przez siebie wynajętych.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#StanisławBiały">Art. 9-b należy dopisać jako osobny artykuł w brzmieniu 2 i 3 ustępu art. 9 projektu sejmowego z zastąpieniem wyrazów: „wyżej wymienieni w tych budynkach” wyraz brzmi: „osoby, wymienione w art. 9-a, w sposób, przewidziany w art. 5, 6, 9 i 9-a” Są to poprawki czysto redakcyjne, które ze względu na to, iż art. 9 brzmienie sejmowe rozdziela na dwa artykuły, a w środku pomiędzy nimi dopisuje art. 9-a musiały być umieszczone.</u>
<u xml:id="u-17.26" who="#StanisławBiały">Art. 10 proponujemy zastąpić następującem brzmieniem: „Wynagrodzenie za kwatery, dostarczone w nieruchomościach gminnych, lub przez gminy wynajętych wypłaca w terminach miesięcznych z dołu gminom Skarb Państwa, dokonywując wzamian potrąceń z poborów służbowych zakwaterowanych. Wysokość wynagrodzenia określi rozporządzenie Rady Ministrów na podstawie przeciętnego komornego, płaconego za pomieszczenia tego rodzaju w danej miejscowości Różnice pomiędzy wynagrodzeniem, opłacanem gminie przez Skarb Państwa, a płaconem przez gminy za wynajmowane przez nie pomieszczenia, ponosi w połowie gmina, a w połowie fundusz kwaterunku wojskowego (Art. 13)” Artykuł ten zawiera merytoryczną zmianę sejmowego postanowienia. Przedewszystkiem różnicy pomiędzy wynagrodzeniem, płaconem gminie przez wojskowość, a płaconem przez gminę kwaterodawcy nie wypłaca Skarb Państwa, jak uchwalił Sejm, lecz w połowie gmina a w połowie fundusz kwaterunku wojskowego. Sprawa ta wywołała na połączonych komisjach bardzo szeroką dyskusję. Podczas bowiem, gdy znaczna część upierała się przy uchwale sejmowej, ażeby całą różnicę opłacał Skarb Państwa, to inni wychodzili z założenia, że całą tę różnicę powinny opłacać same gminy. Komisje poszły drogą pośrednią i włożyły obowiązek opłacania połowy tej różnicy na gminy, połowy zaś na fundusz kwaterunku wojskowego. Powody, które kierowały komisjami, są następujące. Niewątpliwie przez zakwaterowanie wojska w pewnej miejscowości, miejscowość ta znacznie zyskuje, albowiem podnosi się przez to handel, przemysł i rzemiosła w danej miejscowości, to też widzimy z czasów przedwojennych, że różne miejscowości i miasteczka starały się bardzo o umieszczenie u nich wojska i nawet w tym celu same własnym kosztem budowały koszary. Jest więc słuszną zasadą, ażeby te sejmiki, które z kwaterunku wojskowego odnoszą korzyści, przyczyniały się także pewnemi kwotami do opłacania kwater dla oficerów i żonatych podoficerów.</u>
<u xml:id="u-17.27" who="#StanisławBiały">Co do pozostałej kwoty, niewątpliwie możnaby przyjąć jako słuszną zasadę, że wypłaca ją Skarb Państwa. Jeżeli jednak uwzględnimy, że Skarb Państwa w obecnym czasie sanacji jest w ciężkiem położeniu i tego opłacać nie może, musimy od tej myśli odstąpić i tę połowę kosztów kwaterunku nałożyć na fundusz kwaterunku wojskowego. Przytem zwracam uwagę, że w sprawozdaniu Komisji Prawniczej i Wojskowej Sejmu w druku Nr. 1531 w art. 10 całą tę różnicę miały opłacać samorządy i że nawet w ostatnim ustępie tego artykułu Komisje Prawnicza i Wojskowa dały możność nakładania specjalnego samoistnego podatku kwaterunkowego. Ustęp ostatni tego artykułu brzmi:</u>
<u xml:id="u-17.28" who="#StanisławBiały">„Różnicę pomiędzy wynagrodzeniem, opłacanem gminie przez Skarb Państwa, a rzeczywiście przez gminy za wynajmowane przez nie pomieszczenie płaconem, ponoszą ciała samorządowe, które na ten cel mogą nakładać specjalny samoistny podatek kwaterunkowy. Szczegółowe postanowienia w tym względzie określi rozporządzenie Rady Ministrów”.</u>
<u xml:id="u-17.29" who="#StanisławBiały">Otóż, szanowni Panowie, połączone Komisje tę inicjatywę Sejmu podjęły i w następnych artykułach rozwinęły, i to, co miało określić rozporządzenie Rady Ministrów, umieściły już w samej ustawie. W ten sposób następne artykuły uchwały Sejmowej, które mówią o rekwizycji mieszkań stałej, zostały uchylone i zamiast nich przyjęto postanowienia o podatku kwaterunkowym i funduszu kwaterunku wojskowego. Komisje połączone były zdania, że wzamian za iluzoryczną wartość rekwizycji pomieszczeń stałych, która dla ludności cywilnej może być bardzo uciążliwą i kwestii potrzeby pomieszczeń nie rozwiązuje, dają wojskowości wartość realną, bo fundusz, na podstawie którego można wybudować potrzebne pomieszczenia i w ten sposób potrzeby kwaterunkowe wojska zaspokoić w zupełności. Artykuły więc od 11 do 22 zostają zmienione w zupełności i zastąpione nowemi.</u>
<u xml:id="u-17.30" who="#StanisławBiały">Art. 11 ma opiewać jak następuje:</u>
<u xml:id="u-17.31" who="#StanisławBiały">„Jeżeli dla stałej dyslokacji pokojowej w danej miejscowości niema dostatecznych pomieszczeń na kwatery stałe dla oficerów i żonatych podoficerów zawodowych, zarządzi Minister Spraw Wojskowych w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Ministrem Skarbu budowę potrzebnych pomieszczeń w danej miejscowości”.</u>
<u xml:id="u-17.32" who="#StanisławBiały">Art. 12 należy zastąpić następującem brzmieniem: „Nowo wznoszone budowle na kwatery stałe dla oficerów i żonatych podoficerów zawodowych winny być zasadniczo budowane na gruntach państwowych. Jeżeli w danej miejscowości niema gruntów państwowych, nadających się pod budowę domów na kwatery stałe, a nabycie ich czy to od związków samorządowych, czy też od osób prywatnych nie może nastąpić, potrzebne grunty mogą być nabyte w trybie, przewidzianym w obowiązujących przepisach o wywłaszczeniu nieruchomości na potrzeby urządzeń użyteczności publicznej, a w b. dzielnicy austriackiej — z zastosowaniem ustawy z dnia 18.II 1878 r. (Dz. P. P. Nr 30). W artykule tym jest więc wyrażona zasada, że potrzebne dla wojskowości budowle powinny być w zasadzie budowane na gruntach państwowych, jeżeli u nas takich gruntów niema, ani też nie da się ich nabyć w drodze prywatnej, w takim razie nadano prawo zdobycia ich w drodze ekspropriacji.</u>
<u xml:id="u-17.33" who="#StanisławBiały">Powołano się na obowiązującą w b. zaborze austriackim, ustawę z dnia 18 lutego dlatego, ponieważ to jest specjalna ustawa, różna od ustaw obowiązujących w Kongresówce. Ustawa ta mówi o wywłaszczeniu na rzecz budowy kolei, a postanowienia jej najlepiej odpowiadają potrzebom ustawy, którą uchwalamy.</u>
<u xml:id="u-17.34" who="#StanisławBiały">Art. 13 proponują komisje zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.35" who="#StanisławBiały">„Celem pokrycia wydatków, związanych z wnoszeniem, utrzymaniem i konserwacją budowli, w art. 11 wymienionych, oraz z dopłatami na rzecz gmin, przewidzianemi w art. 10, tworzy się przy Ministerstwie Spraw 'Wojskowych fundusz kwaterunku wojskowego.</u>
<u xml:id="u-17.36" who="#StanisławBiały">Fundusz ten jest osobą prawną, a dochody swoje czerpie:</u>
<u xml:id="u-17.37" who="#StanisławBiały">1) z podatku kwaterunkowego;</u>
<u xml:id="u-17.38" who="#StanisławBiały">2) z opłat, ściąganych od wojskowych za kwatery w budynkach, wzniesionych z tego funduszu;</u>
<u xml:id="u-17.39" who="#StanisławBiały">3) z dochodów nadzwyczajnych, płynących z darów, zapisów, dotacji i t. d.;</u>
<u xml:id="u-17.40" who="#StanisławBiały">4) z kar pieniężnych za przekroczenia przepisów niniejszej ustawy;</u>
<u xml:id="u-17.41" who="#StanisławBiały">5) z wynagrodzeń ubezpieczeniowych”.</u>
<u xml:id="u-17.42" who="#StanisławBiały">Połączone komisje proponują zatem stworzenie odrębnego funduszu, który nazywają funduszem kwaterunku wojskowego. Fundusz ma istnieć przy Ministerstwie Spraw Wojskowych i ma osobowość prawną. Fundusz ten stworzono jako odrębną osobę prawą z dwóch powodów: 1) dlatego, aby można było zaciągać na rzecz funduszu większe pożyczki, 2) dlatego, aby do administracji tego funduszu dodać także czynnik obywatelski, który nad szybkością wznoszenia budowli i administracją tego funduszu ma wykonywać kontrolę. Dochody swoje ma on czerpać przeważnie z podatku kwaterunkowego, zwłaszcza w pierwszych latach, później będzie dochód z opłat, ściąganych od wojskowych za kwatery, w budynkach wznoszonych z tego funduszu, albowiem wojskowi, którzy w tych budynkach będą zakwaterowani, będą obowiązani opłacać pewne komorne. Ponadto przewidziane są dochody nadzwyczajne, płynące z darowizn, z zapisów, dotacji, kar pieniężnych, które według art. 40 tej ustawy za przekroczenia jadą wymierzane, a wreszcie z wynagrodzeń ubezpieczeniowych, premii asekuracyjnych.</u>
<u xml:id="u-17.43" who="#StanisławBiały">Art. 14 proponują komisje zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.44" who="#StanisławBiały">„Od dnia 1 stycznia 1925 r. począwszy przez 10 lat, t. j. do dnia 31 grudnia 1934, pobierany będzie podatek kwaterunkowy wyłącznie na cele, wskazane w art. 13.</u>
<u xml:id="u-17.45" who="#StanisławBiały">Podatkowi temu podlegają na obszarze gmin miejskich wszelkiego rodzaju lokale, jako to: mieszkania, zakłady przemysłowe i handlowe, lub inne pomieszczenia, bez względu na to, czy są wynajęte płatnie, czy oddane osobom trzecim do bezpłatnego użytku, czy też są zajęte przez właściciela budynku.</u>
<u xml:id="u-17.46" who="#StanisławBiały">Od podatku kwaterunkowego wolne są: lokale w budynkach, stanowiących własność państwa i związków samorządowych, zajęte przez urzędy lub instytucje państwowe i samorządowe, oraz lokale, wymienione w ustępach a, b, d. art. 23 ustawy z dnia 17 grudnia 1921 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 2 poz. 6 z r. 1922) i w ustępie 3 art. 7 ustawy z dnia 11 sierpnia 1923 r. (Dz. Ust. Rz. P Nr 94 poz. 747), tudzież wszystkie nowo wzniesione budowle przez lat 10, licząc od dnia ukończenia budowy”.</u>
<u xml:id="u-17.47" who="#StanisławBiały">Postanowienia artykułu tego wywołały największą różnicę zdań i dyskusję na posiedzeniach połączonych komisji. Artykuł ten postanawia, że przez pewien przeciąg czasu, przez lat 10, począwszy od 1 stycznia 1925 r., ma być pobierany specjalny podatek kwaterunkowy, t. j. właśnie ten podatek, o którym wspomina Komisja Prawnicza i Wojskowa Sejmu w ostatnim ustępie art. 10. Podatek ten ma być pobierany wyłącznie na cele przewidziane w art. 13, to znaczy na wzniesienie nowych budowli wojskowych i na opłatę połowy różnicy pomiędzy wynagrodzeniem, opłacanem gminie przez Skarb Państwa, a płaconem przez gminy za wynajęte przez siebie pomieszczenia. Jakkolwiek na komisjach połączonych nie kwestionowano koniecznej potrzeby uchwalenia takiego podatku, to jednak odzywały się głosy, że okres 10-letni jest zbyt długi.</u>
<u xml:id="u-17.48" who="#StanisławBiały">Z drugiej strony jednak odzywały się także głosy, że okres ten jest zamały i dla interesów wojskowości nie wystarczający. Podczas gdy jedni z Szanownych Panów, między innemi s. Koerner, który wystąpił, z odpowiednim wnioskiem mniejszości, chcieli skrócić ten czas do lat 4, inni wnosili o przedłużenie tego czasu do lat 15. Komisje przyjęły wniosek pośredni, t. j. lat 10 i są zdania, że jest to okres potrzebny, ażeby interesom wojskowości uczynić zadość i który istotnie wystarczy dla wzniesienia tych budowli, których w najbliższym czasie wojskowość potrzebować będzie.</u>
<u xml:id="u-17.49" who="#StanisławBiały">Według obliczeń Ministerstwa Skarbu podatek ten pobierany przez lat 10 przyniesie około 200.000.000 zł. jeżeli więc obliczamy, że pewna część z tych pieniędzy użyta będzie na administrację funduszu, pewna część, dziś bliżej niedająca się obliczyć, użyta będzie na opłaty na rzecz gmin wedle art. 10, to przyjdziemy do przekonania, że nie cała kwota 200 000 000, ale znacznie mniejsza suma, której dziś nie możemy dokładnie obliczyć, może być zużytą na budowle. A ponadto trzeba' i to uwzględnić, że część tego funduszu zużyta być musi na opłacanie procentów od pożyczek, jakie należy zaciągać, aby natychmiast przystąpić do budowy. Komisje przedstawiają sobie to w ten sposób, że jeżeli fundusz kwaterunku wojskowego, skorzysta z istniejących postanowień i zaciągnie pożyczkę w kwocie większej, można będzie natychmiast przystąpić do budowy potrzebnych kwater Obecnie budujemy na wschodniej granicy Państwa pomieszczenia dla urzędów cywilnych. Wybudowano w przeciągu 4 miesięcy 197 domów, 1188 pokoi, 484 kuchni, 267 kawalerskich pokoi. A więc w stosunkowo niedługim czasie, bo w przeciągu 4 miesięcy potrafiono wybudować 1433 pokoi. Komisje uważają, że jeżeli wojskowość natychmiast przystąpi do budowy pomieszczeń, to w krótkim czasie, w przeciągu roku wzniesie potrzebne kwatery dla oficerów i podoficerów.</u>
<u xml:id="u-17.50" who="#StanisławBiały">Wobec tego komisje z zupełnym spokojem mogły odstąpić od rekwizycji pomieszczeń na kwatery stałe. Komisje były jednak zdania, że ta kwota jest koniecznie potrzebna, że więc zmniejszyć czasu pobierania podatku nie można.</u>
<u xml:id="u-17.51" who="#StanisławBiały">Podatkowi temu podlegają wszystkie pomieszczenia, lokale na obszarze gmin miejskich; nie podlegają natomiast podatkowi pomieszczenia i mieszkania na obszarze gmin wiejskich, a to dlatego, ponieważ kwatery stałe dotyczą przeważnie miast i przez wybudowanie pomieszczeń zwolnione będą miasta od rekwizycji na kwatery stałe. Wsie z tego zupełnie nie skorzystają, słusznem zatem jest, ażeby też i podatek na ten cel opłacały miasta, nie zaś wsie. Natomiast kwatery przejściowe i nagłe dotyczą prawie wyłącznie wsi i tam rekwizycja zostaje. To były motywy, że komisja obłożyła podatkiem kwaterunkowym tylko pomieszczenia w miastach.</u>
<u xml:id="u-17.52" who="#StanisławBiały">Od podatku mają być zwolnione pewne budowle, a więc budowle stanowiące własność Państwa i związków samorządowych, zajęte przez urzędy lub instytucje państwowe i samo rządowe Zupełnie słusznie. Ponadto budowle wymienione w art. 23 pod a. b. d. ustawy z r. 1921, a to świątynie, lokale zajmowane przez instytucje naukowe, oświatowe i dobroczynne z wyjątkiem odnajmowanych i przynoszących dochód, następnie pomieszczenia osób, którym przysługuje prawo eksterytorialności. Dalej zwolniono budowle wymienione w art. 7 ustawy z dnia 11 sierpnia 1923 r., to są budowle zamieszkałe przez inwalidów. W końcu zwolniono wszystkie nowo wzniesione budowle przez lat 10, a to dlatego, ażeby nie tamować ruchu budowlanego Art. 15 proponuję zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.53" who="#StanisławBiały">„Podstawę wymiaru podatku stanowi w każdym roku:</u>
<u xml:id="u-17.54" who="#StanisławBiały">a) dla lokali w nieruchomościach, względnie w ich częściach, podlegających ustawie o ochronie lokatorów z dnia 11 kwietnia 1924 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 39 poz. 405), ogólna kwota komornego, ustalona w myśl art. 3, względnie art. 5 i 6 powołanej ustawy, z wyłączeniem opłat dodatkowych (art. 7 i 8 ustawy o ochronie lokatorów), względnie ustalona w taki sam sposób wartość czynszowa lokali nie oddanych w najem lub odstąpionych do bezpłatnego użytku:</u>
<u xml:id="u-17.55" who="#StanisławBiały">b) dla lokali w nieruchomościach, względnie w ich częściach, nie podlegających przepisom ustawy o ochronie lokatorów, pełne umowne komorne (czynsz), lub wartość czynszowa, o ile lokal nie jest oddany w najem lub odstąpiony do bezpłatnego użytku.</u>
<u xml:id="u-17.56" who="#StanisławBiały">Stopa podatku wynosi 4% podstawy wymiaru.</u>
<u xml:id="u-17.57" who="#StanisławBiały">Podatek kwaterunkowy płatny jest w ciągu miesięcy: stycznia, kwietnia, lipca i października każdego roku w ratach kwartalnych z dołu.</u>
<u xml:id="u-17.58" who="#StanisławBiały">Do zapłaty tego podatku obowiązane są osoby fizyczne i osoby prawne, zajmujące lokal, podlegający opodatkowaniu”.</u>
<u xml:id="u-17.59" who="#StanisławBiały">Postanowienia tego artykułu wywołały również bardzo dużą dyskusję. Były dwa sporne zdania: czy podatek należy wymierzać od podstawowego komornego z r. 1914, czy też od faktycznie opłaconego komornego? Różnica jest bardzo wielka, bo gdyby opłacano podatek od podstawowego komornego, to w pierwszych latach dochód z tego podatku będzie znacznie większy, podstawowe komorne jest bowiem znacznie większe, aniżeli faktycznie płacony czynsz, ale z drugiej strony, szanowni Panowie, gdybyśmy przyjęli wniosek opłacania podatku od podstawowego komornego, to zwłaszcza mniejsze lokale odrazu byłyby znacznie więcej obciążone, aniżeli przy tej konstrukcji, jaką połączone komisje uchwaliły. Zarazem zastanawiano się nad tem, czy podatkowi temu powinny podlegać wszystkie lokale, czy też tylko większe, czy więc nie należałoby jedno lub dwuizbowych lokali zwolnić od podatku kwaterunkowego. Komisje przyjęły zasadę, że podatkowi temu powinny podlegać wszystkie lokale bez względu na wielkość, a więc i większe i mniejsze. Komisje przyjęły tę zasadę dlatego, że przy zwolnieniu lokali mniejszych, które stanowią około 80% wszystkich lokali, dochód z tego podatku byłby tak mały, iż nie wystarczyłby na te potrzeby, na które jest przeznaczony, a więc musiano by stopę podatkową od lokali większych tak bardzo podnieść, że byłoby to zanadto uciążliwe dla posiadaczy tych większych lokali.</u>
<u xml:id="u-17.60" who="#StanisławBiały">Przez przyjęcie zasady, że podatek ten płatny jest od faktycznie płaconego komornego, a nie podstawowego komornego, przyjęto degresję dla mniejszych pomieszczeń i to dosyć znaczną zwłaszcza w pierwszych latach. Komisje były przytem zdania, że ciężar przez to nałożony na posiadaczy drobnych pomieszczeń jest istotnie bardzo mały, że oni bez uszczerbku mogą go ponieść. Sprawa przedstawia się bowiem tak: weźmy podstawowe komorne z r. 1914 — 100 zł, to przy mniejszych jedno i dwuizbowych lokalach opłaca się obecnie komornego 20%, a więc przy podstawowem komornem czynsz wynosi 20 zł, z tego opłaca się ma 4%. czyli wynosi to około 80 groszy miesięcznie z takiego lokalu. Sądzimy więc, że jest obciążenie tak małe, że te lokale bezwzględnie wytrzymać to mogą.</u>
<u xml:id="u-17.61" who="#StanisławBiały">Dalsze postanowienia stanowią, że podatek kwaterunkowy płatny jest z dołu kwartalnie w miesiącach: styczniu, kwietniu, lipcu i październiku każdego roku, a do zapłaty tego podatku obowiązane są wszystkie osoby fizyczne i prawne, zajmujące lokal, podlegający opodatkowaniu Art. 16 należy zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.62" who="#StanisławBiały">„Podatek kwaterunkowy wymierzają i ściągają organa związków samorządowych.</u>
<u xml:id="u-17.63" who="#StanisławBiały">Związki samorządowe obowiązane są w terminie najpóźniej do sześciu tygodni, po upływie każdego kwartału kalendarzowego, przekazać funduszowi kwaterunku wojskowego uzyskane z tego podatku kwoty.</u>
<u xml:id="u-17.64" who="#StanisławBiały">W razie niedopełnienia przez związki samorządowe obowiązków, wynikających z ustawy niniejszej, a w szczególności niedotrzymania terminu sześciotygodniowego, przysługuje Ministrowi Skarbu prawo, na wniosek zarządu funduszu kwaterunku wojskowego, wstrzymania wypłaty związkom samorządowym ich udziału w podatkach państwowych, oraz wypłaty pobranych przez kasy skarbowe dodatków samorządowych do wysokości kwot należnych”.</u>
<u xml:id="u-17.65" who="#StanisławBiały">Otóż pobór tego podatku kwaterunkowego oddano związkom samorządowym dlatego, ponieważ one pobierają podatek mieszkaniowy, a więc łatwiej im przyjdzie i bez większych kosztów pobrać i ten podatek kwaterunkowy. Związki samorządowe mają w terminie najpóźniej do 6 tygodni, po upływie każdego kwartału kalendarzowego, zebrane pieniądze przekazać funduszowi kwaterunku wojskowego, a gdyby temu obowiązkowi zadość me uczyniły, to na żądanie funduszu kwaterunku wojskowego może im być wstrzymana wypłata dodatków samorządowych do wysokości kwot należnych.</u>
<u xml:id="u-17.66" who="#StanisławBiały">Art. 17 należy zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.67" who="#StanisławBiały">„Administracja funduszu kwaterunku wojskowego należy do zarządu tego funduszu.</u>
<u xml:id="u-17.68" who="#StanisławBiały">W skład zarządu wchodzą:</u>
<u xml:id="u-17.69" who="#StanisławBiały">1) Minister Spraw Wojskowych, względnie jego zastępca, jako przewodniczący;</u>
<u xml:id="u-17.70" who="#StanisławBiały">2) 2 delegatów Ministerstwa Spraw Wojskowych, wyznaczonych przez Ministra Spraw Wojskowych;</u>
<u xml:id="u-17.71" who="#StanisławBiały">3) 1 delegat Ministerstwa Skarbu, wyznaczony przez Ministra Skarbu;</u>
<u xml:id="u-17.72" who="#StanisławBiały">4) 1 delegat Ministerstwa Robót Publicznych, wyznaczony przez Ministra Robót Publicznych;</u>
<u xml:id="u-17.73" who="#StanisławBiały">5) 1 delegat Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wyznaczony przez Ministra Spraw Wewnętrznych;</u>
<u xml:id="u-17.74" who="#StanisławBiały">6) 1 członek wybrany przez Sejm z poza składu Sejmu;</u>
<u xml:id="u-17.75" who="#StanisławBiały">7) 1 członek wybrany przez Senat z poza składu Senatu;</u>
<u xml:id="u-17.76" who="#StanisławBiały">8) 1 delegat samorządów, wybrany przez radę miasta, które jest siedzibą zarządu funduszu”. Ponieważ zarząd funduszu kwaterunku wojskowego ma istnieć dla potrzeb wojskowości, przeto zależnym jest od Ministerstwa Spraw Wojskowych i dlatego ten Minister, który jest z natury rzeczy odpowiedzialny za ten fundusz, jest przewodniczący zarządu tego funduszu. Ponadto wchodzi w skład zarządu 2 delegatów Ministerstwa Spraw Wojskowych, których mianuje Minister Spraw Wojskowych, dalsi członkowie t. j. trzech członków delegowanych przez Ministra Spraw Wewnętrznych, Ministra Skarbu i Ministra Robót Publicznych, wreszcie dalsza grupa członków zarządu to są 3 członkowie obywatelscy, a więc 1 członek wybrany przez Sejm, atoli z poza składu Sejmu, 1 członek wybrany przez Senat, lecz z poza składu Senatu, jeden delegat z samorządu, wybrany przez gminę tego miasta, która jest siedzibą funduszu, t. zn. przez gminę warszawską. W ten sposób zarząd podzielony jest na 3 równe części, pierwszą część zarządu tworzą członkowie Ministerstwa Spraw Wojskowych, drugą grupę członków zarządu tworzą członkowie innych ministerstw, trzecia grupa to jest grupa obywatelska.</u>
<u xml:id="u-17.77" who="#StanisławBiały">Art. 18 należy zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.78" who="#StanisławBiały">„Do zakresu działania zarządu należy:</u>
<u xml:id="u-17.79" who="#StanisławBiały">1) reprezentowanie funduszu kwaterunku wojskowego;</u>
<u xml:id="u-17.80" who="#StanisławBiały">2) administracja wszelkiemi funduszami, przeznaczonemi na budowę domów;</u>
<u xml:id="u-17.81" who="#StanisławBiały">3) opiniowanie wniosków co do konieczności wzniesienia budowli, ich rozmiaru i sposobu wykonania;</u>
<u xml:id="u-17.82" who="#StanisławBiały">4) przyjmowanie planów i zatwierdzanie kosztorysów budowy i przebudowy;</u>
<u xml:id="u-17.83" who="#StanisławBiały">5) wykonanie nadzoru i kontroli wprost lub przez upoważnionych zastępców nad przedsiębiorstwami, którym powierzono budowę;</u>
<u xml:id="u-17.84" who="#StanisławBiały">6) wykonanie tych czynności, które zarządowi zleci Minister Spraw Wojskowych w zakresie niniejszej ustawy;</u>
<u xml:id="u-17.85" who="#StanisławBiały">Akta umowy, pełnomocnictwa, i zobowiązania, wystawione w imieniu funduszu kwaterunku wojskowo, podpisują przewodniczący lub jego zastępca oraz delegat Ministerstwa Skarbu.</u>
<u xml:id="u-17.86" who="#StanisławBiały">Działalność zarządu podlega, niezależnie od kontroli Najwyższej Izby Kontroli, również i kontroli korpusu kontrolerów”.</u>
<u xml:id="u-17.87" who="#StanisławBiały">Postanowienia tego artykułu nie wymagają bliższych wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-17.88" who="#StanisławBiały">Art. 19 należy zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.89" who="#StanisławBiały">„Upoważnia się fundusz kwaterunku wojskowego do zaciągnięcia zewnętrznej lub wewnętrznej pożyczki do wysokości 200 milionów zł na cele, związane z wzniesieniem nowych budowli. Dla tej pożyczki wolno będzie udzielić zabezpieczenia hipotecznego na wszystkich nieruchomościach, wzniesionych z tego funduszu. Spłata pożyczki nastąpi ze źródeł, określonych w art. 13 niniejszej ustawy, na warunkach które ustali Minister Skarbu.</u>
<u xml:id="u-17.90" who="#StanisławBiały">Upoważnia się Rząd do udzielenia poręki (gwarancji) państwowej do sumy 200 milionów zł za zobowiązania funduszu kwaterunku wojskowego z tytułu zaciągniętej pożyczki”. Otóż w tym artykule ustawodawca upoważnia fundusz kwaterunku wojskowego do za ciągnięcia pożyczki do wysokości 200.000.000 zł. t. j. tej pożyczki, jaka będzie potrzebna, żeby zaspokoić potrzeby kwater stałych, ażeby natychmiast przystąpić do budowy pomieszczeń w tych miejscowościach, gdzie kwatery stałe są potrzebne.</u>
<u xml:id="u-17.91" who="#StanisławBiały">Następnie art. 20 proponuję zastąpić następującem brzmieniem:</u>
<u xml:id="u-17.92" who="#StanisławBiały">„Budowle, wznoszone z funduszu kwaterunku wojskowego, stanowią własność tego funduszu, a w razie rozwiązania go — przechodzą na własność państwa.</u>
<u xml:id="u-17.93" who="#StanisławBiały">Przydział kwater w tych budowlach należy do Ministra Spraw Wojskowych”. Postanowienia te również nie wymagają bliższego wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-17.94" who="#StanisławBiały">Art. 21 należy zastąpić następującem brzmieniem.</u>
<u xml:id="u-17.95" who="#StanisławBiały">„Bliższe postanowienia co do wymiaru poboru i ściągania podatku na rzecz funduszu kwaterunku wojskowego (art. 14) wyda w drodze rozporządzenia Minister Skarbu.</u>
<u xml:id="u-17.96" who="#StanisławBiały">Sposób urzędowania oraz bliższe określenie zadań i obowiązków zarządu funduszu kwaterunku wojskowego (art. 17), tudzież na jakich zasadach i w jakim rozmiarze następować będzie przydział kwater w nowo wznoszonych budynkach oraz sposób administrowania i konserwacji tych budowli, określi rozporządzenie Ministra Spraw Wojskowych, wydane w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami”. I te postanowienia nie wymagają uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-17.97" who="#StanisławBiały">Komisje proponują dalej, ażeby art. 22 skreślić.</u>
<u xml:id="u-17.98" who="#StanisławBiały">Rozdział III. Postanowienia dotyczące kwater przejściowych.</u>
<u xml:id="u-17.99" who="#StanisławBiały">Art. 24 komisje proponują zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.100" who="#StanisławBiały">„Przejściowe zakwaterowanie wojska odbywa się przedewszystkiem w budynkach, oznaczonych w art 5, 6 8-a i 11 ustawy niniejszej.</u>
<u xml:id="u-17.101" who="#StanisławBiały">Jeżeli budynki te nie zaspakajają potrzeb wojska, stosowane będą przepisy art. 9-b.</u>
<u xml:id="u-17.102" who="#StanisławBiały">Jeżeli i w tej drodze kwater przejściowych uzyskać nie można, mają zarządy gminne prawo i obowiązek do zajęcia za wynagrodzeniem pomieszczeń prywatnych, niezbędnych na potrzeby wojska, a przedewszystkiem pomieszczeń nie zamieszkanych, zajętych przez przedsiębiorstwa, przeznaczone do zabawy lub gry oraz opróżnionych przez osoby, wydalone z gminy rozporządzeniem władz rządowych.</u>
<u xml:id="u-17.103" who="#StanisławBiały">Jeżeli zarząd gminy obowiązkowi powyższemu zadość nie czyni, przeprowadzi władza administracyjna I instancji w zastępstwie zarządu gminnego i na koszt gminy odnośne czynności.</u>
<u xml:id="u-17.104" who="#StanisławBiały">Zajmowanie pomieszczeń na kwatery przejściowe dokonywane będzie w trybie, określonym w art. 25 do 31 a”.</u>
<u xml:id="u-17.105" who="#StanisławBiały">Ponieważ komisje połączone Senatu nie przyjęły postanowień o rekwizycjach na rzecz kwater stałych, to znaczy postanowień art. 11 do art. 22 włącznie projektu sejmowego, zaś projekt sejmowy w postanowień ach swoich co do kwater przejściowych wszędzie powołuje się na postanowienia art. 11–22, przeto zaszła potrzeba przeredagowania wszystkich postanowień dotyczących kwater przejściowych. W wielu miejscach, a więc także i w art. 24 myśl jest wyrażona taka sama, jaka była w odpowiednich postanowieniach uchwały sejmowej, jednakże została przeredagowana, szerzej rozwinięta i ujęta.</u>
<u xml:id="u-17.106" who="#StanisławBiały">Art. 25 proponujemy zastąpić następującym brzmieniem:</u>
<u xml:id="u-17.107" who="#StanisławBiały">„Następujące budowę, względnie części budowli, są wolne od zajęcia:</u>
<u xml:id="u-17.108" who="#StanisławBiały">a) przeznaczone dla Prezydenta Rzeczypospolite i Polskiej;</u>
<u xml:id="u-17.109" who="#StanisławBiały">b) zajmowane przez osoby i instytucje, mające prawo eksterytorialności;</u>
<u xml:id="u-17.110" who="#StanisławBiały">c) zajmowane przez władze, urzędy państwowe oraz samorządowe;</u>
<u xml:id="u-17.111" who="#StanisławBiały">d) pomieszczenia urzędowe, kolei, poczt, telegrafów, telefonów oraz żeglugi wodnej i napowietrznej;</u>
<u xml:id="u-17.112" who="#StanisławBiały">e) kościoły, świątynie i lokale, przeznaczone wyłącznie na stałe domy modlitwy, należące do uznanych w państwie wyznań religijnych;</u>
<u xml:id="u-17.113" who="#StanisławBiały">f) szpitale i inne zakłady lecznicze i pielęgnowania chorych oraz zakłady dobroczynności publicznej;</u>
<u xml:id="u-17.114" who="#StanisławBiały">g) publiczne oraz prywatne koncesjonowane lub przez instytucje społeczno-oświatowe utrzymywane zakłady Szkolne, naukowe i wychowawcze;</u>
<u xml:id="u-17.115" who="#StanisławBiały">h) muzea, przybytki sztuki i nauki o charakterze publicznym oraz budynki lub ich części, zawierające zbiory o rzeczywistej wartości naukowej, artystycznej lub zabytkowej, stwierdzonej przez właściwe organa;</u>
<u xml:id="u-17.116" who="#StanisławBiały">i) pomieszczenia, zajęte przez zrzeszenia i stowarzyszenia zawodowe, spółdzielcze i kulturalno oświatowe;</u>
<u xml:id="u-17.117" who="#StanisławBiały">j) zakłady więzienne, domy karne i poprawy oraz pracy przymusowej;</u>
<u xml:id="u-17.118" who="#StanisławBiały">k) klasztory żeńskie oraz pomieszczenia, zajęte przez żeńskie zgromadzenia religijne w całości, zaś klasztory męskie w częściach, objętych klauzurą;</u>
<u xml:id="u-17.119" who="#StanisławBiały">l) pomieszczenia i place, niezbędne do prowadzenia przedsiębiorstwa handlowego lub przemysłowego;</u>
<u xml:id="u-17.120" who="#StanisławBiały">m) części pomieszczeń, niezbędne do wykonywania zawodów wolnych lub pracy naukowej, jak np. gabinety, biblioteki, poczekalnie, pracownie oraz lokale niezbędnie potrzebne do pomieszczenia posiadacza mieszkania, jego rodziny, nie wyłączając czasowo nieobecnych wskutek wyjazdów na ferie, odpoczynek, kuracje, delegacje służbowe i t. p. oraz jego pracowników, robotników, służby i inwentarza;</u>
<u xml:id="u-17.121" who="#StanisławBiały">n) w hotelach — 75% pokojów, przeznaczonych do wynajmowania”.</u>
<u xml:id="u-17.122" who="#StanisławBiały">W artykule tym zasada jest przyjęta ta sama, jaka była w postanowieniach sejmowych. Wyjątki są następujące: Ustęp e) uchwały sejmowej opiewał: „kościoły i świątynie, należące do uznanych w państwie wyznań religijnych”. Otóż w ustępie tym po słowie „świątynie” dodano „i lokale, przeznaczone wyłącznie na stałe domy modlitwy”, lokale te wyjęte są od rekwizycji z tego samego powodu, co i kościoły i świątynie.</u>
<u xml:id="u-17.123" who="#StanisławBiały">W punkcie h) było w projekcie sejmowym brzmienie następujące: „Muzea, przybytki sztuki i nauki o charakterze publicznym oraz budynki lub ich części, zawierające zbiory o rzeczywistej wartości artystyczno-zabytkowej, stwierdzonej przez właściwe organa”. Otóż komisje były zdania, że na równi z temi pomieszczeniami prze znaczonemi dla dzieł o wartości artystycznej powinny być zwolnione także pomieszczenia dla rzeczy o wartości naukowej. Przeredagowane więc ten ustęp w ten sposób, iż ten ustęp otrzymuje brzmienie następujące: „o rzeczywistej wartości naukowej, artystycznej lub zabytkowej?</u>
<u xml:id="u-17.124" who="#StanisławBiały">W punkcie m) wyłączono od rekwizycji także i biblioteki, które w projekcie sejmowym nie były wyłączone, jesteśmy bowiem zdania, że narówni z gabinetami, poczekalniami i innemi pomieszczeniami pracy naukowej, powinne być zwolnione także biblioteki.</u>
<u xml:id="u-17.125" who="#StanisławBiały">W końcu w punkcie n) dodano zwolnienie 75% pokoi w hotelach. Według projektu sejmowego hotele przy rekwizycji przejściowej wcale nie były zwolnione od rekwizycji, a więc wszystkie pokoje w hotelach mogły jej podlegać. Jednak połączone Komisie były zdania, że przez tego rodzaju ujęcie sprawy możnaby w pewnych wypadkach hotele zupełnie pozbawić możności wynajmowania swoich pokoi osobom cywilnym, dlatego postanowiliśmy, że jedynie 25 pokoi w hotelach może podlegać zajęciu, natomiast 75% pokoi jest zwolnione od rekwizycji. Zwracam na ten ustęp szczególną uwagą, bo jeszcze w ostatniej chwili, jeszcze dzisiaj, była delegacja hotelarzy w Senacie, którzy zupełnie mylnie interpretując to postanowienie, była zdania, że wszystkie pokoje w hotelach mają podlegać rekwizycji walili się na to, że Senat co do hoteli zaostrzył iż uchwały Sejmu, lecz to nie odpowiada istotnemu stanowi sprawy. Art. 26 i 27 uchwały sejmowej ze względów redakcyjnych przełożono, umieszczając postanowienia pierwszego i drugiego ustępu art. 27 jako art. 26 a natomiast postanowienia art. 26 z resztą postanowień art. 27 umieszczono w art. 27.</u>
<u xml:id="u-17.126" who="#StanisławBiały">Art 26 proponują komisje zastąpić brzmieniem następującem: „Podstawę do otrzymania kwatery przejściowej stanowi przy zakwaterowaniu oddał dokument marszowy, przy zakwaterowaniu osób wojskowych — dokument podróży. Podczas urlopów dokument podróży nie uprawnia osób wojskowych do otrzymania kwatery przejściowej”.</u>
<u xml:id="u-17.127" who="#StanisławBiały">Art. 27 należy zastąpić brzmieniem następującem: Z żądaniem dostarczenia kwater w myśl art. 24 władze wojskowe mają się zwracać do władz administracyjnych, przesyłając równocześnie odpis żądania zarządowi zainteresowanej gminy. Władze wojskowe obowiązane są podać jak najwcześniej zapotrzebowanie kwater miejscowej władzy administracyjnej, która udziela potrzebnych do zakwaterowania danych zarządom gminnym conajmniej w terminie 7-dniowym przed przybyciem oddziału do odnośnej gminy. W nagłych wypadkach lub przy małych transportach, nie przenoszących 20 ludzi, może być powyższe zapotrzebowanie skierowane bezpośrednio do miejscowych organów samorządowych i bez zachowania powyżej podanego terminu 7-dniowego.</u>
<u xml:id="u-17.128" who="#StanisławBiały">Zajęcie następuje na zasadzie nakazu rekwizycyjnego zarządu gminy, względnie władzy administracyjnej 1 instancji (art. 24).</u>
<u xml:id="u-17.129" who="#StanisławBiały">W nakazie rekwizycyjnym należy wymienić imiona i nazwiska osób, które, według przepisów wojskowych i w wypadkach w tych przepisach przewidzianych, mają prawo zamieszkiwać wspólnie z zakwaterowanym.</u>
<u xml:id="u-17.130" who="#StanisławBiały">W razie zmiany w składzie tych osób winno być wydane orzeczenie uzupełniające.</u>
<u xml:id="u-17.131" who="#StanisławBiały">Dowódcy oddziału nie wolno stawiać żądań co do zakwaterowania, przekraczających granicę, określoną dokumentem marszowym”.</u>
<u xml:id="u-17.132" who="#StanisławBiały">Artykuł ten określa sposób postępowania przy zajęciu Otóż naogół jest on unormowany w art. 26 i 27 projektu sejmowego, atoli połączone komisje Senatu te postanowienia rozwinęły dokładnie, i umieściły postanowienie co do nakazu rekwizycyjnego, a więc co do tego, kto ma ten nakaz dać, dalej nowe postanowienie, co do osób mianowicie, iż w tym nakazie mają być wymienione takie osoby, które według przepisów wojskowych mają wspólnie z wojskowym mieszkać. Otóż w myśl tych postanowień władza wojskowa ma udać się z żądaniem rekwizycji do władz administracyjnych, ale równocześnie ma przesłać odpis tego żądania odnośnej gminie, a to dla tego, żeby ta gmina była wcześniej powiadomiona, że będzie się od niej żądało pewnej liczby pomieszczeń i mogła się przygotować do wynalezienia tych potrzebnych pomieszczeń. Termin, w jakim władze administracyjne mają się odnieść do gmin, oznaczony jest na 7 dni. W projekcie sejmowym był on wyznaczony na 24 godziny, atoli ponieważ komisje Senatu wprowadziły kwaterunek nagły, który terminu zawiadomienia wogóle nie przewiduje, dalej ponieważ od tego terminu wyłączone są wypadki nagłe i transporty nie przenoszące 20 ludzi, on nie jest dla wojskowości uciążliwy i jest możliwy do zachowania, natomiast w interesie gminy leży, żeby miała czas wynaleźć potrzebne pomieszczenia i uczynić wszystko, żeby tych pomieszczeń wojskowości w należytym czasie dostarczyć.</u>
<u xml:id="u-17.133" who="#StanisławBiały">Ustęp drugi postanawia, że zajęcie następuje na podstawie nakazu rekwizycyjnego zarządu gminy. A więc zarząd gminy jest uprawniony i obowiązany zająć te pomieszczenia i wydać nakaz rekwizycyjny. Zwracam na to uwagę, bo również jeszcze dzisiaj były pewne grupy w Senacie, które twierdziły, że ustawa nie przewiduje, kto ma zajęcia dokonać, że więc projekt ustawy jest niedokładny, bo nie zawiera postanowień, kto dokonywa zajęcia. Ale projekt ustawy wyraźnie przewiduje, że zajęcie ma nastąpić na zasadzie nakazu rekwizycyjnego, a ten ma wydać gmina, na wypadek zaś, gdyby gmina swemu obowiązkowi nie uczyniła zadość, nakaz rekwizycyjny ma wydać władza administracyjna I instancji.</u>
<u xml:id="u-17.134" who="#StanisławBiały">Następne postanowienia tego artykułu wywołały bardzo dużą dyskusję i sprzeczne zdania na komisji. Mianowicie chodziło o to, czy w nakazie rekwizycyjnym należy wymienić te osoby, które mają w zarekwirowanej ubikacji mieszkać wspólnie z osobą wojskową. Większość komisji była zdania, iż leży w interesie posiadacza pomieszczenia, ażeby w samym nakazie rekwizycyjnym było powiedziane, czy danemu wojskowemu przysługuje, czy nie przysługuje prawo umieszczenia razem z sobą jakichś osób cywilnych, a więc swojej żony i dzieci, i dlatego odnośne postanowienie umieściły komisje w ustępie 3 art. 27.</u>
<u xml:id="u-17.135" who="#StanisławBiały">Art. 28 komisje proponują umieścić po art. 31, jako odrębny art. 31-a, a to ze względów redakcyjnych, ponieważ postanowienia artykułów poprzednich i następnych wiążą się z sobą w jedną całość, natomiast postanowienia art. 28 są odrębnemi postanowieniami, które należy umieścić po art. 29, 30 i 31.</u>
<u xml:id="u-17.136" who="#StanisławBiały">Art. 29 proponujemy zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.137" who="#StanisławBiały">„Przy zakwaterowaniu w myśl art. 24 należy ciężar kwaterunku rozłożyć, o ile możności, równomiernie na powiaty, gminy oraz poszczególnych posiadaczy pomieszczeń.</u>
<u xml:id="u-17.138" who="#StanisławBiały">W tym celu właściciele i administratorzy nieruchomości obowiązani są na żądanie władzy administracyjnej, spowodowane wnioskiem władzy wojskowej, złożyć do zarządu gminy wykazy pomieszczeń znajdujących się w ich nieruchomościach, z podaniem osób zamieszkałych i sposobu wykorzystania pomieszczeń, zaś zarząd gminy obowiązany jest na zasadzie zeznań powyższych zestawić i dostarczyć władzy administracyjnej I instancji listy pomieszczeń, które mogą być zajmowane na kwaterunek przejściowy.</u>
<u xml:id="u-17.139" who="#StanisławBiały">O wciągnięciu pomieszczenia na listę zarząd gminy powiadamia posiadacza pomieszczenia”.</u>
<u xml:id="u-17.140" who="#StanisławBiały">Część pierwsza tego artykułu jest ta sama, która była w brzmieniu sejmowem, natomiast część druga jest nowa.</u>
<u xml:id="u-17.141" who="#StanisławBiały">Art. 17 w projekcie sejmowym mówił o instytucji wywiadowców, to jest o osobach, które mają obowiązek i prawo wchodzić w pomieszczenia danych osób i sprawdzać, czy właściciele pomieszczeń i zarządcy domów należycie sporządzili spisy. Instytucja tych wywiadowców jest bardzo niesympatyczna, bardzo niemiła. Wskutek tego komisje połączone były zdania, że instytucji tej utrzymywać nadal nie należy. Ale za to trzeba było zwłaszcza w tych miejscowościach, w których częściej potrzebny jest kwaterunek przejściowy, stworzyć spis pomieszczeń, które kwaterunkowi przejściowemu podlegać mogą. I dlatego w ust. 2 tego artykułu dodano postanowienie, że w tych miejscowościach, w których wojskowość zażąda kwater, obowiązani są posiadacze pomieszczeń i zarządcy domów przedkładać spisy pomieszczeń, tudzież sposób ich zużytkowania, a na podstawie tych spisów zarządy gmin sporządzą wykazy pomieszczeń, które w danej miejscowości mogą podlegać zajęciu. Spisy te powinne być utrzymywane w ewidencji, tak że w każdej chwili będzie wiadomo, które pomieszczenia mogą podlegać zajęciu.</u>
<u xml:id="u-17.142" who="#StanisławBiały">Następny ustęp postanawia, że o wciągnięciu pomieszczenia na listę, zarząd gminy ma posiadacza pomieszczenia zawiadomić. To dlatego, ażeby posiadacz pomieszczenia, w razie jeżeliby sądził, iż pomieszczenie jego nie powinno podlegać zajęciu, mógł w odpowiednim czasie wystąpić o zmianę decyzji.</u>
<u xml:id="u-17.143" who="#StanisławBiały">Komisje proponują dopisać art. 29 a w brzmieniu następującem: „Prawo wyboru pokojów, ulegających zajęciu w danym lokalu, w ilości, ustalonej przez władzę, należy do posiadacza pomieszczenia Posiadaczowi pomieszczenia, zajętego na kwaterunek przejściowy, służy prawo zwolnienia tego pomieszczenia od zajęcia przez zaofiarowanie innego odpowiedniego pomieszczenia w tej samej miejscowości, wynajętego na koszt własny i własnem staraniem. W tym jednak wypadku nie zwalnia się zastępcy właściwego posiadacza pomieszczenia od własnego obowiązku świadczenia kwaterunkowego. O tem, czy zastępca pomieszczenie jest odpowiednie, decyduje władza, która zajęcia dokonała”.</u>
<u xml:id="u-17.144" who="#StanisławBiały">Ustęp pierwszy jest niezmiernie ważny. Tego postanowienia w projekcie sejmowym nie było. Komisje jednak były zdania, że właściciel pomieszczenia obowiązany jest dać pewien lokal dla kwaterunku wojskowego, który jednak lokal ma być na to oddany, o tem powinna decydować nie władza rekwirująca, a więc urząd gminny, względnie ten, dla kogo władza wojskowa mieszkanie zarekwirowała, lecz powinien decydować właściciel pomieszczenia, który w tych wypadkach odda lokal taki, który jest dla niego najodpowiedniejszy i którego oddanie najmniej mu przynosi szkody. Jest to postanowienie w interesie właścicieli pomieszczeń niezmiernie ważne, chociaż praw wojskowości wcale nie ukróca, i dlatego należy je przyjąć.</u>
<u xml:id="u-17.145" who="#StanisławBiały">Ust 2 i 8 tego artykułu jest przejęty z brzmienia sejmowego z art. 29.</u>
<u xml:id="u-17.146" who="#StanisławBiały">Art. 30. W artykule tym proponujemy wyraz „wynagrodzenie” zastąpić wszędzie wyrazem „należność”. W ust. 3 wyraz „ściółki” zastąpić przez wyrazy: „słomy na posłanie” i wyraz „podściółki” przez: „na podściółkę”. Są to poprawki stylistyczne, które bliższego wyjaśnienia nie wymagają.</u>
<u xml:id="u-17.147" who="#StanisławBiały">Komisje proponują dopisać art. 30 a: „Zajęcie pomieszczenia na kwaterę nie może nastąpić wcześniej niż po upływie dwóch dni od dnia doręczenia nakazu rekwizycyjnego. Przepis ten nie dotyczy wypadków nagłych i małych transportów (art 27)”. Jest to postanowienie nowe, ale również dla posiadacza pomieszczeń ważne, aby on wtenczas, kiedy mu się zajmuje pewne pomieszczenie, miał czas odpowiednio się urządzić, przenieść meble i t. d. Dano czas dwudniowy, który zupełnie wystarcza dla posiadacza pomieszczenia. Dla interesów wojskowych przepis ten nie jest szkodliwy, albowiem drugi ustęp powiada, że w wypadkach nagłych i przy małych transportach przepis ten nie obowiązuje.</u>
<u xml:id="u-17.148" who="#StanisławBiały">Art. 31. Artykułowi temu komisje proponują nadać następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-17.149" who="#StanisławBiały">„Pomieszczenia prywatne, zajęte na kwatery przejściowe, podlegają zwolnieniu najpóźniej po upływie trzech miesięcy od daty ich zajęcia. Termin ten przedłuża się do sześciu miesięcy jedynie w wypadkach zajęcia kwatery dla oddziału nowoprzybyłego z powodu zmiany stałej dyslokacji, wywołującej powiększenie garnizonu danej miejscowości, lub tworzenia nowych formacji.</u>
<u xml:id="u-17.150" who="#StanisławBiały">Jednak następujące pomieszczenia: a) części mieszkań, przez których zajęcie uniemożliwia się prawidłowe korzystanie z reszty mieszkania, b) mieszkania wybudowane przez instytucje dla pomieszczenia swych pracowników, o ile są na cel ten niezbędnie potrzebne, c) pomieszczenia niezbędne do pracy służbowej lub zawodowej, oraz d) pomieszczenia w budowlach wzniesionych po 1919 r., te ostatnie do dnia 12 stycznia 1931 r. — podlegają na żądanie posiadacza pomieszczenia zwolnieniu po upływie dni 14 od dnia ich zajęcia.</u>
<u xml:id="u-17.151" who="#StanisławBiały">W stosunku do pomieszczeń, wskazanych pod b, c, d, żądaniu zwolnienia po upływie dni 14, należy zadość uczynić, jeżeli warunki miejscowe umożliwiają dostarczenie innej odpowiedniej kwatery.</u>
<u xml:id="u-17.152" who="#StanisławBiały">Na okresy wyżej przewidziane nie będzie zaliczony czas, w ciągu którego dane pomieszczenie było zajęte przed wejściem w życie ustawy niniejszej.</u>
<u xml:id="u-17.153" who="#StanisławBiały">Pomieszczenia, które w ciągu roku uległy kwaterunkowi przejściowemu przez czas trzech miesięcy, nie mogą być ponownie zajęte na kwatery przejściowe w ciągu dziewięciu miesięcy od daty zwolnienia.</u>
<u xml:id="u-17.154" who="#StanisławBiały">Posiadacze tych pomieszczeń, o ile zajęcie trwało dłużej, niż jeden miesiąc, wolni są od opłacania podatku kwaterunkowego w ciągu czterech kwartałów od daty zajęcia”.</u>
<u xml:id="u-17.155" who="#StanisławBiały">Pozwolą Szanowni Panowie, iż odczytam odnośny artykuł w brzmieniu sejmowem, a to dlatego że postanowienia tego artykułu wywołały bardzo długą dyskusję i wielką różnicę zdań na posiedzeniach komisji jakoteż dlatego, że wywołały w pewnych sferach mniemanie, jakoby postanowienia komisji Senatu były dla właścicieli mieszkań gorsze, niż uchwała sejmowa. Otóż artykuł ten w brzmieniu sejmowem brzmi jak następuje:</u>
<u xml:id="u-17.156" who="#StanisławBiały">„Pomieszczenie prywatne, zajęte na kwaterę przejściową, może być na żądanie kwaterodawcy zwolnione po upływie 6 miesięcy od dnia zajęcia.</u>
<u xml:id="u-17.157" who="#StanisławBiały">Żądaniu takiemu winno się zadośćuczynić, jeżeli warunki miejscowe umożliwiają dostarczenie innej odpowiedniej kwatery.</u>
<u xml:id="u-17.158" who="#StanisławBiały">Jeżeli kwatera po upływie 6 miesięcy nie zostanie zwolniona, obowiązują co do niej przepisy, dotyczące kwater stałych, przyczem na czasokres, przewidziany w art. 21, policzony będzie czas, w ciągu którego dane pomieszczenie zajęte było na kwaterę przejściową.</u>
<u xml:id="u-17.159" who="#StanisławBiały">Pomieszczenia, zajęte na kwatery przejściowe, a przewidziane w punktach m), n), p) lub r) art. 15, winny być opróżnione w ciągu 14 dni od zajęcia”.</u>
<u xml:id="u-17.160" who="#StanisławBiały">Przedewszystkiem wobec wprowadzenia przez komisje Senatu pojęcia kwaterunku nagłego można było przy kwaterunku przejściowym skrócić te czasokresy, które w Sejmie ustanowione były na 6 miesięcy, a raczej na jeden rok. Wedle brzmienia sejmowego po 6 miesiącach żądaniu i zwolnieniu powinno się uczynić zadość, jeżeli warunki miejscowe umożliwiają dostarczenie innej odpowiedniej kwatery. Otóż w wielu wypadkach, zwłaszcza przy kwaterunku większej ilości wojska będzie trudno wynaleźć inną odpowiednią kwaterę, tak że po tych 6 miesiącach kwatera taka nie byłaby zwolniona, a więc w zwykłych warunkach trzeba się liczyć z tem, że kwatery przejściowe obowiązywałyby przez rok Połączone komisje Senatu skróciły ten czas do 3 miesięcy, powiadają bowiem, że należy zwolnić najpóźniej po upływie 3 miesięcy; jedynie w dwóch wypadkach, mianowicie w razie zmiany dyslokacji stałej, i gdy ta zmiana powoduje powiększenie garnizonu w danej miejscowości, tudzież w wypadku tworzenia nowych formacji, może być zajęcie przedłużone do 6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-17.161" who="#StanisławBiały">Proszę Szanownych Panów! Niewątpliwie postanowienia komisji senackich są dla posiadaczy pomieszczeń korzystniejsze, albowiem już po 3, a najpóźniej po 6 miesiącach, pomieszczenia ich mają być zwolnione. Zachodzi jednak pytanie: czy te postanowienia są wystarczające dla interesów wojskowości? Wobec umieszczenia postanowień o kwaterunku nagłym, które nie przewidują żadnych większych ograniczeń w zajmowaniu pomieszczeń, interesy wojskowości są w zupełności zabezpieczone, zatem czas 3 miesięcy uchwalony na kwaterunek przejściowy, w wyjątkowych wypadkach 6 miesięcy, jest zupełnie wystarczający, a w razie zmiany dyslokacji i tworzenia nowych formacji będzie rzeczą Rządu w okresie 6 miesięcznym wybudować potrzebne pomieszczenia, zarówno dla wojska, jak dla oficerów. Że zaś potrzebne pomieszczenia te wybudować można, tego dowodzi nam już choćby w ostatnich czasach ten wypadek, o którym wspominałem, że Rząd na kresach w ciągu 4 miesięcy tak znaczną ilość pomieszczeń wybudował i to w zimie, w czasie najmniej odpowiednim dla budowy.</u>
<u xml:id="u-17.162" who="#StanisławBiały">Pewne pomieszczenia natomiast, które już poprzednio odczytałem, mają być zwolnione w czasie krótszym niż 3 miesiące, bo już w okresie 14 dniowym. Są to mniej więcej te same pomieszczenia, które również w myśl art. 31 brzmienia sejmowego miały być po 14 dniach od zajęcia zwolnione.</u>
<u xml:id="u-17.163" who="#StanisławBiały">Ustęp 5 art. 31 postanawia, że do czasokresów wyżej wymienionych nie będzie zaliczony czas, w ciągu którego dane pomieszczenie było zajęte przed wejściem w życie ustawy niniejszej. Postanowiono to dlatego, że w wielu wypadkach czasokresy te już upłynęły, a wojskowość, nie wiedząc o tem, czy taka ustawa będzie uchwalona i nie mając innych pomieszczeń, znalazłaby się w niemożności opróżnienia pomieszczenia. Dlatego te czasokresy, które w art. 31 uchwalone zostały, płynąć mają dopiero od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.</u>
<u xml:id="u-17.164" who="#StanisławBiały">Również bardzo ważne jest postanowienie następne, te pomieszczenia, które w ciągu jednego roku uległy kwaterunkowi przejściowemu przez czas 3 miesięcy, ponownie zajęte nie mogą być na kwatery przejściowe w ciągu następnych 9 miesięcy. Jest to postanowienie niezmiernie ważne bo gdyby tego postanowienia nie było, to możnaby zajmować lokal po 3 miesiące, następnie zwolnić na parę dni i znowu zajmować na następny okres trzy miesięczny tak, że właściwie ten lokal byłby wciąż zarekwirowany, a byłyby tylko między jednem zakwaterowaniem a drugiem małe przerwy. Tu więc postanawia się, że w razie zajęcia lokalu przez trzy miesiące, przez następne 9 miesięcy lokal musi być wolny, tak, że właściciel pomieszczenia w ciągu roku nie może mieć więcej kwaterunku, jak przez trzy miesiące.</u>
<u xml:id="u-17.165" who="#StanisławBiały">Wrzeszczcie ostatni ustęp tego artykułu postanawia, że jeżeli kwaterunek trwał conajmniej miesiąc, to posiadacz pomieszczenia wolny jest od podatku kwaterunkowego w ciągu 4 kwartałów, dlatego, żeby posiadacz pomieszczenia nie ponosił równocześnie dwóch ciężarów, to jest kwaterunku i podatku kwaterunkowego.</u>
<u xml:id="u-17.166" who="#StanisławBiały">Tu w druku opuszczono następujące słowa: „Dopisać następujący podtytuł: IV. Postanowienia, dotyczące kwaterunku nagłego”. To należało w sprawozdaniu umieścić.</u>
<u xml:id="u-17.167" who="#StanisławBiały">Podtytuł IV — są to postanowienia, dotyczące kwaterunku nagłego. Dopisać art. 31-a: „W wypadkach kwaterunku nagłego (art. 2 lit. c) władze wojskowe zwracają się z żądaniem dostarczenia kwater bezpośrednio do zarządu właściwej gminy, w miarę możności, przynajmniej na 24 godziny przed przybyciem oddziału”. W art. 2 daliśmy definicję kwaterunku nagłego. Są to wszystkie te wypadki, gdzie w sposób nieprzewidziany, w sposób nagły, w wypadkach gdzie tego interes Państwa bezwzględnie wymaga, należy wojsko zakwaterować. Otóż w tych wszystkich wypadkach komisje Senatu zwalniają sfery wojskowe od całego uciążliwego postępowania przy zajęciu rekwizycyjnem przejściowem, a z drugiej strony nakłada się obowiązek przyjęcia kwatery bez żadnych ograniczeń.</u>
<u xml:id="u-17.168" who="#StanisławBiały">Dopisać art. 31-b: „W razie niedostarczenia kwater przez zarząd gminy, władze wojskowe zajmują kwatery przy współudziale władz administracyjnych i, w razie potrzeby, dokonują na ten cel zajęcia pomieszczeń prywatnych”. Artykuł ten nie wymaga wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-17.169" who="#StanisławBiały">Dopisać art. 31-c: „W miarę możności ciężar kwaterunku nagłego należy rozłożyć równomiernie i uwzględnić potrzeby mieszkaniowe, gospodarcze i zawodowe posiadaczy pomieszczeń”. Otóż, proszę Panów, jest to jedyne ograniczenie przy kwaterunku nagłym, mianowicie, że należy uwzględnić i to tylko w miarę możności potrzeby mieszkaniowe, gospodarcze i zawodowe posiadaczy pomieszczeń.</u>
<u xml:id="u-17.170" who="#StanisławBiały">Dopisać art. 81 d: „Zajęcie pomieszczenia prywatnego na kwaterunek nagły nie może trwać dłużej od czasu trwania asystencji, mobilizacji, powołania rezerwistów pod broń w drodze art. 73 ustawy o powszechnej służbie wojskowej z dnia 28 maja 1924 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 61 poz. 609), a przy przemarszach nie dłużej od dni siedmiu.</u>
<u xml:id="u-17.171" who="#StanisławBiały">Władze zaś wojskowe ogranicza się tylko w ten sposób, że kwaterunek ten nie powinien trwać dłużej nad konieczną potrzebę, a przy przemarszach nie dłużej jak 7 dni, a to dlatego, ponieważ to jest najdłuższy czas, jaki wojsko w jednej miejscowości podczas przemarszu pozostaje. To także nie wymaga bliższego wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-17.172" who="#StanisławBiały">Dopisać art. 31-e: „Zajęcie pomieszczeń na kwaterunek nagły, nie przekraczające dni trzech, jest bezpłatne. Za czas zajęcia ponad dni 3 wypłacane będzie wynagrodzenie podług zasad art. 30 ustawy niniejszej. Przez czas trwania kwaterunku nagłego zajęte pomieszczenia wolne są od podatku kwaterunkowego (art. l4)”. Zasada jest taka że kwaterunki powinne być płatne, atoli przy kwaterunkach nagłych krótkoterminowych, nie trwających dłużej jak 3 dni. na wzór ustawodawstwa francuskiego proponujemy zwolnić od zapłaty, ponieważ to byłyby kwoty bardzo drobne, które dawałyby bardzo wiele czasu i dużo biurokratyzmu, a właściwie w interesie kwaterodawcy niewielkie miałyby znaczenie. Przez czas trwania kwaterunku nagłego należy jednak zwolnić kwaterodawcę od podatku kwaterunkowego.</u>
<u xml:id="u-17.173" who="#StanisławBiały">Środki prawne. Art. 32 proponujemy zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.174" who="#StanisławBiały">„Przeciw zarządzeniu gminy o wciągnięciu mieszkania na listę (art. 29), tu jest w druku mylne powołanie na 21, powinno być w nawiasie art. 29 — jak również przeciw zarządzeniu o zajęciu pomieszczenia (art. 27), osobom zainteresowanym przysługuje prawo odwołania się w ciągu 7 dni od zarządzeń gminy do właściwej władzy nadzorczej, zaś od zarządzeń władzy administracyjnej I instancji do władzy administracyjnej instancji II.</u>
<u xml:id="u-17.175" who="#StanisławBiały">Decyzje władzy nadzorczej, w pierwszym wypadku, i władzy administracyjnej II instancji, w drugim, są ostateczne.</u>
<u xml:id="u-17.176" who="#StanisławBiały">Odwołanie należy złożyć władzy, która zaskarżone orzeczenie wydała. Odwołanie nie wstrzymuje wykonania zaskarżonego zarządzenia winno być natomiast rozstrzygnięte w ciągu 6 tygodni od daty wniesienia.</u>
<u xml:id="u-17.177" who="#StanisławBiały">W razie nierozpoznanie skargi w tym terminie, zaskarżane zarządzenie traci moc prawną i pomieszczenie ulega skreśleniu z listy, względnie zwolnieniu z zajęcia”.</u>
<u xml:id="u-17.178" who="#StanisławBiały">Te postanowienia, powzięte z uchwały sejmowej, zostały lepiej rozwinięte i szerzej ujęte. Bliższego wyjaśnienia one nie wymagają, jedynie tyle mam do zaznaczenia, że odwołanie się nie wstrzymuje wykonania zaskarżonego zarządzenia, atoli to zaskarżone odwołanie ma być załatwione w terminie 6 tygodniowym, a jeżeli w tym terminie nie będzie załatwione, w takim razie zajęcie jest zwolnione, względnie lokal zostaje skreślony z listy, na którą został wciągnięty.</u>
<u xml:id="u-17.179" who="#StanisławBiały">W art. 33 poprawki są następujące:</u>
<u xml:id="u-17.180" who="#StanisławBiały">1) W ustępie pierwszym skreślić wyrazy: „uporczywe” i, „bezwzględnie”; wyrazy: „przez niego do kwatery przyjęte” zastąpić przez wyrazy: „z nim zamieszkałe”;</u>
<u xml:id="u-17.181" who="#StanisławBiały">Jeżeli wyrazy: „uporczywe”, tudzież „bezwzględnie” zostawimy w brzmieniu takiem, jak to w Sejmie zostało uchwalone, to istotnie postanowień art. 33 prawie wykorzystać by nie można, gdyż niezmiernie trudno byłoby udowodnić, że przekroczenia obowiązującego porządku domowego są uporczywe i rażące i że zachowanie się danej osoby jest bezwzględnie nieprzyzwoite. Dlatego też należało te wyrazy skreślić.</u>
<u xml:id="u-17.182" who="#StanisławBiały">Co do drugiej poprawki, to proponujemy ją wnieść dlatego, ponieważ osobom wojskowym zasadniczo nie przysługuje praw'0 przyjęcia do kwatery osoby cywilnej, jedynie osoby cywilne, wymienione w nakazie rekwizycyjnym, mogą razem z niemi zamieszkać. Żeby więc nie było później wątpliwości, należało tu tę poprawkę umieścić.</u>
<u xml:id="u-17.183" who="#StanisławBiały">Następna poprawka do tego artykułu — ustęp drugi należy zastąpić brzmieniem następującem:</u>
<u xml:id="u-17.184" who="#StanisławBiały">„Posiadaczowi pomieszczenia służy w tym wypadku prawo albo wystąpienia odrazu przeciw zakwaterowanemu z powództwem sądowem o eksmisję, albo żądania uprzednio usunięcia zakwaterowanego przez jego władzę przełożoną. Jeżeli w tym ostatnim wypadku władza wojskowa nie usunie zakwaterowanego w ciągu dni 7 od daty wniesienia żądania, posiadacz pomieszczenia może również wystąpić na drogę sądową.</u>
<u xml:id="u-17.185" who="#StanisławBiały">Powództwa takie podlegają właściwości sądów pokoju, względnie sądów powiatowych. Przytem na obszarze, na którym obowiązuje ustawa postępowania cywilnego rosyjska, wyrok powinien być zaopatrzony przez sąd z urzędu rygorem natychmiastowej wykonalności, zaś na obszarze, na którym obowiązuje ustawa postępowania cywilnego austriacka, stosowane będzie postępowanie dla spraw drobiazgowych”.</u>
<u xml:id="u-17.186" who="#StanisławBiały">Ustęp ten w brzmieniu ustawy sejmowej jest następujący: żądania takie rozpatrywane będą w zwykłej drodze sądowej lub przez urzędy rozjemcze, przewidziane ustawą z dnia 11 kwietnia 1924 r. o ochronie lokatorów. (Dz. U R. P. Nr 39 poz. 406.)” Otóż zdaniem naszem, postępowania tego artykułu były niewystarczające, a to dlatego, że w bardzo wielu wypadkach właściciel pomieszczenia może z żądaniem usunięcia zakwaterowanego wystąpić do władz wojskowych i jeżeli władze wojskowe żądaniu takiemu zadość uczynią, sprawa będzie załatwiona w krótkiej drodze. Gdyby władze wojskowe nie uczyniły temu zadość, w takim razie przysługuje prawo udania się na drogę sądową. Ale nie krępujemy właściciela pomieszczenia przez to, żeby wpierw musiał się odnieść do władzy wojskowej. Dlaczego? Bo w bardzo wielu wypadkach właściciel pomieszczenia nie będzie w stanie odszukać odnośnej władzy przełożonej wojskowej. Może ona znajdować się w bardzo odległej miejscowości tak, że byłoby to dla posiadacza mieszkania połączone z wielkiemi trudnościami. Według projektu połączonych komisji może on więc udać się odrazu na drogę sądową albo udać się najpierw do władzy wojskowej z żądaniem usunięcia zakwaterowanego; ale wtedy musi wyczekać 7 dni i dopiero po 7 dniach może się zwrócić na drogę sądową. Komisje uznały za konieczne przepisanie pewnego trybu skróconego postępowania dla tych wszystkich spraw o eksmisje kwaterunkowe Dalej proponujemy dopisać art. 33-a, w następującem brzmieniu: „Jeżeli zakwaterowany lub osoby z nim zamieszkałe odmawiają zwolnienia zajętego pomieszczenia po upływie terminów w art. 31 przewidzianych, przełożone władze wojskowe obowiązane są natychmiast usunąć opornych siłą”. Tu jest błąd w druku. Jest powiedziane: „przełożone władze wojskowe obowiązane są natychmiast usunąć opornych siłą”, powinno zaś być „przełożona władza wojskowa i t. d.”. Tu mamy postanowienie ważne, którego nie było w projekcie sejmowym, albowiem bardzo często zdarzają się takie wypadki, że wprawdzie wydano orzeczenie, że odnośny wojskowy powinien opróżnić dane pomieszczenie, jednakże nie znalazł się nikt, kto miał to polecenie wykonać i dlatego w wielu wypadkach pomieszczenia nie zostały opróżnione.</u>
<u xml:id="u-17.187" who="#StanisławBiały">Dalej proponujemy dopisać art. 33 b w brzmieniu następującem: „Za szkody, powstałe w budynkach, zajętych na kwatery wojskowe, z wyjątkiem szkód z udowodnionej winy posiadacza mieszkania i z wyjątkiem szkód, wynikłych z wypadku nie stojącym w związku z zajmowaniem kwatery, odpowiada Skarb Państwa, któremu przysługuje prawo regresu do osób, które szkody wyrządziły. Postanowienia art. 38, odnoszące się do wynagrodzenia szkód skutkiem użycia terenów, mają zastosowanie także do szkód powyższych”. Postanowienie to jest konieczne, W wielu wypadkach bowiem posiadacz pomieszczenia zwłaszcza przy kwaterunku większej liczby osób nie będzie w stanie dojść, kto szkodę wyrządził, Skarb Państwa należy uczynić tu odpowiedzialnym tak samo jak za szkody wyrządzone na terenach.</u>
<u xml:id="u-17.188" who="#StanisławBiały">Do art. 34 jest tylko poprawka stylistyczna.</u>
<u xml:id="u-17.189" who="#StanisławBiały">Do art 35 są dwie poprawki. Pierwsza, aby wyrazy: „na stałe” zastąpić wyrazem: „stale”, jest to poprawka stylistyczna. Następnie druga poprawka, aby na końcu artykułu dopisać: „a w b. dzielnicy austriackiej z zastosowaniem ustawy z dnia 18 II 1878 r. (Dz. P. P. Nr 30)”. To jest ustawa obowiązująca o wywłaszczaniu na cele użyteczności publicznej w b. dzielnicy austriackiej, należało tę ustawę także wymienić, bo w uchwale sejmowej została opuszczona.</u>
<u xml:id="u-17.190" who="#StanisławBiały">Do art. 37 są dwie poprawki, Pierwsza stylistyczna, aby w ustępie drugim po wyrazie: „ćwiczenia” skreślić wyraz: „odnośne”. Druga poprawka, aby dopisać na końcu artykułu: „Wybór terenu do ćwiczeń i czasu...” — tu jest omyłka, gdyż wydrukowano „i czas”, a powinno być „i czasu” „ich rozpoczęcia przy mniejszych ćwiczeniach winien nastąpić przez właściwe władze wojskowe po zasięgnięciu opinii miejscowej powiatowej władzy samorządowej”.</u>
<u xml:id="u-17.191" who="#StanisławBiały">Chcemy, aby przy wyborze terenu i czasu dla mniejszych ćwiczeniach tj. kompanii, pułków, zasięgano opinii właściwej władzy samorządowej powiatowej, t. j. wydziału powiatowego, żeby o ile możności jak najwięcej uwzględnić interesy rolnicze danej okolicy.</u>
<u xml:id="u-17.192" who="#StanisławBiały">Art 38. Poprawka pierwsza: w ustępie 3 po wyrazach: „władz administracyjnych” skreślić literę „i”. Poprawka druga: po wyrazie „skarbowych” dodać wyrazy: „i miejscowego samorządu”. Otóż poprawka odnosi się do składu komisji, która ma ustalać wysokość wynagrodzenia. W skład tej komisji wchodzą: przedstawiciel wojskowości, miejscowych władz administracyjnych i władz skarbowych przy udziale poszkodowanych. Połączone komisje były zdania, że należy umieścić w tym składzie i przedstawiciela miejscowego samorządu, a więc danej gminy dlatego, ponieważ jest on najlepiej obeznany z miejscowemi stosunkami i może oddać wielkie usługi, zarówno w interesie wojska, jak i poszkodowanego.</u>
<u xml:id="u-17.193" who="#StanisławBiały">W końcu trzecia poprawka: ostatni ustęp zastąpić brzmieniem następującem: „Jeżeli komisja w ciągu miesiąca nie osiągnie ugodowego załatwienia sprawy wówczas przysługuje poszkodowanemu prawo w ciągu dalszych sześciu miesięcy dochodzenia szkody w drodze zwyczajnego postępowania sądowego”. Jest to tylko dodanie czasokresu w którym komisja ma ukończyć swoje postępowanie następnie czasokresu, i w którym poszkodowany może udać się na drogę sądową. Oznaczenie tego czasokresu prekluzyjnego do wystąpienia z pozwem jest koniecznem dla interesów Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-17.194" who="#StanisławBiały">VII. Postanowienia na czas ćwiczeń.</u>
<u xml:id="u-17.195" who="#StanisławBiały">Do art. 39 poprawka pierwsza: po wyrazach: „wojskowi rezerwy” dopisać: „i pospolitego ruszenia”, ponieważ postanowienia dla wojskowych rezerwy odnoszą się i do wojskowych pospolitego ruszenia.</u>
<u xml:id="u-17.196" who="#StanisławBiały">Poprawka druga: po wyrazach „na ćwiczenia” dopisać: „lub na zebrania kontrolne”, albowiem także w tych wypadkach wojskowym powinno przysługiwać prawo żądania dostarczenia pomieszczeń.</u>
<u xml:id="u-17.197" who="#StanisławBiały">VIII. Postanowienia karne.</u>
<u xml:id="u-17.198" who="#StanisławBiały">Art. 40. Poprawka pierwsza: W ust. 1 liczbę i literę „11 i” oraz w punkcie 2 liczbę „11 lub” — skreślić, a po liczbie „24” w obu wypadkach dodać, i 29”. Jest to poprawka czysto redakcyjna.</u>
<u xml:id="u-17.199" who="#StanisławBiały">Poprawka druga: słowa począwszy od: „podlegają grzywnie od 10 zł” i t. d. do końca artykułu skreślić a zastąpić następującem brzmię niem: „ulegają, o ile dany czyn nie podpada pod przepisy surowsze, karze grzywny od 10 do 500 zł”.</u>
<u xml:id="u-17.200" who="#StanisławBiały">Władza orzekająca oznaczy w orzeczeniu na wypadek niemożności ściągnięcia grzywny, karę zastępczego aresztu wedle słusznego uznania, jednak nie ponad 1 miesiąc.</u>
<u xml:id="u-17.201" who="#StanisławBiały">Właściwemi do orzekania są władze administracyjne l instancji.</u>
<u xml:id="u-17.202" who="#StanisławBiały">Od orzeczenia karnego władzy administracyjnej I instancji można w ciągu 7 dni od dnia doręczenia orzeczenia wnieść do tej władzy żądanie przekazania sprawy właściwemu sądowi powiatowemu (pokoju), który postąpi tak, jakby orzeczenia karnego nie wydano.</u>
<u xml:id="u-17.203" who="#StanisławBiały">Na obszarze, na którym obowiązuje niemiecka ustawa postępowania karnego z 1877 r., stosują się przepisy o policyjnych rozporządzeniach karnych.</u>
<u xml:id="u-17.204" who="#StanisławBiały">Wojskowi zakwaterowani w pomieszczeniach prywatnych, za zakłócenie spokoju w tych pomieszczeniach (art. 33), oraz za niewykonanie rozkazu władzy przełożonej o zwolnienie lokalu (art. 33-a), podlegają odpowiedzialności podług ustaw i przepisów wojskowych”.</u>
<u xml:id="u-17.205" who="#StanisławBiały">W artykule tym Komisje uchwaliły duże zmiany. Pierwsza zmiana zasadnicza polega na tem, że komisje były zdania, że nie należy stosować kary aresztu, przestępstwa bowiem w art. 40 w ust. l, 2 i 3 wymienione, są to drobne przestępstwa policyjne, dla których w zupełności wystarcza kara grzywny i nie potrzebna jest kara aresztu i to tak duża, jaka była w projekcie sejmowym do trzech miesięcy aresztu względnie więzienia.</u>
<u xml:id="u-17.206" who="#StanisławBiały">Druga zmiana, to skreślenie ustępu, odnoszącego się do osób urzędowych: „Osoby, z urzędu powołane do wykonywania postanowień tej ustawy, które podejmą jakiekolwiek kroki celem umożliwienia lub udogodnienia właścicielom domów i pomieszczeń, względnie sublokatorom, ominięcia lub złamania postanowień ustawy odpowiadać będą wedle przepisów powszechnej ustawy o nadużyciu władzy urzędowej”.</u>
<u xml:id="u-17.207" who="#StanisławBiały">Jak również drugi ustęp: „Nałożona kara nie uwalnia winnych od obowiązku zakwaterowania”. Są to postanowienia czysto deklaratoryjne, nic nowego nie mówią i jako takie są zbędne. Natomiast zgodnie z uchwałą sejmową komisje były zdania, że właściwemi do orzekania o tych przestępstwach powinny być władze administracyjne, gdyż są to właściwie przestępstwa policyjne i rozsądzaniem ich nie należy obciążać sądów.</u>
<u xml:id="u-17.208" who="#StanisławBiały">Atoli odwołanie od karnych orzeczeń władz administracyjnych skierowanem być winno nie do trybunałów 1 instancji, które, jak wiadomo przeciążone pracą, mogłyby to odwołanie załatwić zbyt szablonowo, lecz do sądów powiatowych (pokoju), które mają rozprawę przeprowadzić tak, jakby jeszcze żadnego orzeczenia nie wydano. Zrobiono to raz dlatego, że w bardzo wielu wypadkach sprawy te już przez władze administracyjne będą załatwione. Władze administracyjne, wiedząc o tem, że od ich orzeczenia przysługuje odwołanie do sądów powiatowych, które napowrót całą sprawę będą rozpoznawały, już z tego tytułu będą rozważnie nakładały kary. Z drugiej zaś strony posiadacz, względnie ci ukarani, o ile będą widzieli, że kara jest słusznie wymierzona, karę zapłacą, nie chcąc udawać się do Rządu.</u>
<u xml:id="u-17.209" who="#StanisławBiały">W ten sposób bardzo wiele spraw ostatecznie załatwią władze administracyjne. Atoli w wypadkach takich, w których władze administracyjne wymierzą większe kary, względnie kiedy ukarany czuć się będzie pokrzywdzonym, sądy powiatowe, powołane do rozpatrywania całej sprawy od początku, niewątpliwie przeprowadzą ją ściśle i dokładnie.</u>
<u xml:id="u-17.210" who="#StanisławBiały">Przy końcu tego artykułu umieszczamy postanowienia co do wojskowych, korzystających z kwater, a którzy zakłócają spokój w tych pomieszczeniach, lub nie wykonują rozkazów władzy przełożonej o zwolnienie lokali.</u>
<u xml:id="u-17.211" who="#StanisławBiały">Równocześnie komisje proponują zmiany do załączników ustawy (odbitka nr 223). Zmiany te są następujące :</u>
<u xml:id="u-17.212" who="#StanisławBiały">Do załącznika pierwszego Dział A rozdział I litera a wyraz „wymogi” zastąpić wyrazem „warunki”, t. j. — poprawka stylistyczna. Druga poprawka: W końcu rozdziału I dopisać ustęp:</u>
<u xml:id="u-17.213" who="#StanisławBiały">„Postanowienia o zakwaterowaniu sierżantów i starszych sierżantów stosują się również do ogniomistrzów, starszych ogniomistrzów, wachmistrzów i starszych wachmistrzów”.</u>
<u xml:id="u-17.214" who="#StanisławBiały">To jest postanowienie, którego tylko przez przeoczenie nie umieszczono w projekcie sejmowym.</u>
<u xml:id="u-17.215" who="#StanisławBiały">Naturalnie te same postanowienia, które odnoszą się do sierżantów i starszych sierżantów, muszą się odnosić do tych samych szarż wojskowych tylko inaczej nazwanych Poprawka trzecia. W ustępie trzecim wyraz — „czasookresie” zastąpić przez „okresie czasu”.</u>
<u xml:id="u-17.216" who="#StanisławBiały">Rozdział 3. Poprawka l W ustępie 4 wyraz „wgląd” zastąpić przez „zaglądanie”, zaś wyraz „uniemożliwiony” przez „uniemożliwione” Jest to poprawka stylistyczna.</u>
<u xml:id="u-17.217" who="#StanisławBiały">Poprawka 2. W ustępie 0 po wyrazie „składy” dodać „i” oraz skreślić nawias.</u>
<u xml:id="u-17.218" who="#StanisławBiały">Poprawka 3. W ustępie 8 skreślić wyraz „odnośne”.</u>
<u xml:id="u-17.219" who="#StanisławBiały">Dział B, rozdział 2. W części 2 skreślić wyrazy „celowi ich”, zaś wyraz „przeznaczenia” zastąpić przez „przeznaczeniu”. Jest to poprawka stylistyczna.</u>
<u xml:id="u-17.220" who="#StanisławBiały">Załącznik 2 dział A, rozdział I część 2. Po wyrazach „starszych sierżantów” dopisać wyrazy: „ogniomistrzów, starszych ogniomistrzów, wachmistrzów i starszych wachmistrzów”. Tę poprawkę już poprzednio uzasadniałem.</u>
<u xml:id="u-17.221" who="#StanisławBiały">Dział B, rozdział II. Poprawka pierwsza. W ustępie pierwszym po wyrazie „dostarczać” dopisać „w miarę możności” dlatego, aby ponad możność nie obciążać.</u>
<u xml:id="u-17.222" who="#StanisławBiały">Poprawka 2. W literze „b” po wyrazach „kwater dwupokojowych” dopisać : „(Rozdział I ustęp I)”. To jest poprawka redakcyjna, ażeby dokładnie wiedzieć, do czego się odnosi to postanowienie.</u>
<u xml:id="u-17.223" who="#StanisławBiały">W końcowych „Postanowieniach do działów A) i B)”, poprawka pierwsza: w wierszu drugim po wyrazie „mają”, dodać wyrazy: „w miarę możności”. Poprawka druga — skreślić wyraz „kuchni”. Poprawka trzecia — wyrazy „korytarzy, przedpokoi i ustępów” zastąpić przez wyrazy „i ustępów oraz z korytarzy i przedpokojów — dla przejścia”.</u>
<u xml:id="u-17.224" who="#StanisławBiały">Szanowni Panowie! Długą dyskusję wywołała poprawka 2, mianowicie skreślenie wyrazu „kuchni”. W projekcie sejmowym jest powiedziano, że „Pomieszczenia, dostarczone osobom wojskowym tytułem kwatery przejściowej, mają odpowiadać wymaganiom higieny i być zaopatrzone w niezbędne oświetlenie i opał, oraz przepisane sprzęty, a nadto kwaterodawca nie może zakwaterowanemu przeszkadzać w korzystaniu z kuchni, ustępów, wodociągów, zlewów, korytarzy i przedpokoi”. Otóż komisje były zdania, że postanowienie, to jest z jednej strony nie potrzebne, bo oficer zakwaterowany kuchni nie potrzebuje, a względnie może potrzebować w bardzo wyjątkowych wypadkach, co najwyżej podczas przemarszów. I dzisiaj, mimo to, że takiego wyraźnego postanowienia nie było, jednak korzystania z kuchni nie zabraniano. Gdyby jednak dano postanowienie, że zakwaterowanemu przysługuje prawo korzystania z kuchni, byłoby to w wielu wypadkach bardzo wielkiem utrudnieniem dla posiadaczy pomieszczeń, albowiem korzysta z kuchni nie zakwaterowany, lecz jego służący, który w wielu wypadkach może być przykry dla kwaterodawcy Różnica byłaby tylko taka, że i dzisiaj w tych wypadkach zakwaterowany korzysta z kuchni, o ile tego potrzebuje, ale dzisiaj o ile chce korzystać, to służący przychodzi i prosi o pozwolenie korzystania z kuchni, gdy zaś to pozwolenie umieścimy, w takim razie nie potrzebuje prosić, lecz nieraz w sposób niegrzeczny korzystałby z tego pozwolenia. Z tego powodu komisje połączone uważają, że trzeba to skreślić. Również proponujemy, aby prawo korzystania z korytarzy i przedpokoju przysługiwało tylko do przechodzenia, dlatego, by do innych celów nie było nadużywane.</u>
<u xml:id="u-17.225" who="#StanisławBiały">Zgłoszone zostały dwa wnioski mniejszości, które są wydrukowane. Co do tych wniosków zabiorę głos po ich uzasadnieniu.</u>
<u xml:id="u-17.226" who="#StanisławBiały">Wreszcie są też ogłoszone rezolucje, uchwalone przez komisje. Rezolucja pierwsza opiewa: „Senat wzywa Rząd, by jak najprędzej przystąpił do budowania pomieszczeń, potrzebnych dla wojska ile możności poza obrębem większych osiedli, i by przy budowie tych pomieszczeń, ograniczył się do urządzeń nieodzownie potrzebnych”. Jest to żądanie, ażeby Rząd jak najprędzej przystąpił do budowy pomieszczeń, to w takim razie nie trzeba będzie rekwizycji, i to pomieszczeń o ile możności poza wielkiemi osiedlami. W innych państwach, zwłaszcza w Ameryce, wszystkie większe koszary i zbiorowiska dla wojskowych, budowane są poza większemi miastami. Tu pozwolę sobie zwrócić uwagę na tego rodzaju budowle w b Austrii. Tam dla ćwiczeń wojskowych w tych miejscowościach, gdzie ćwiczenia stale odbywano, były wybudowane większe pomieszczenia, np. Bruk au der Seite dla ćwiczeń w strzelaniu ostremi nabojami piechoty i artylerii. Te ćwiczenia odbywały się tam zarówno w lecie, jak i w zimie i stałe pomieszczenia były wybudowane Zwracam uwagę, że podobne pomieszczenia powinny być wybudowane w Nowym Targu, gdzie ćwiczy się artyleria i przez znaczną część roku są zakwaterowane oddziały wojskowe, które są istotnie dużym ciężarem dla tych miejscowości.</u>
<u xml:id="u-17.227" who="#StanisławBiały">Druga rezolucja: 2) „Senat wzywa Rząd, by na rachunek mającego wpłynąć podatku kwaterunkowego udzielił funduszowi kwaterunku wojskowego zaliczki w rozmiarze, któryby mu umożliwił natychmiastowe rozpoczęcie budowy domów mieszkalnych dla oficerów i podoficerów w tych miejscach stałej dyslokacji, gdzie brak pomieszczeń daje się najdotkliwiej odczuwać”.</u>
<u xml:id="u-17.228" who="#StanisławBiały">Jest to w interesie wojskowości, żeby natychmiast można było przystąpić do wybudowania potrzebnych pomieszczeń.</u>
<u xml:id="u-17.229" who="#StanisławBiały">3) „Senat wzywa Rząd, by na podstawie niniejszej ustawy w przedmiocie postanowień, uchwalonych w dodatkach l, i 2 do ustawy, wydane rozporządzenia przez Ministra Spraw Wojskowych przedłożył ciałom ustawodawczym do wiadomości”.</u>
<u xml:id="u-17.230" who="#StanisławBiały">Proszę Panów! W dodatkach 1 i 2 do niniejszej ustawy dajemy Rządowi bardzo duże uprawnienie i możność regulowania spraw w drodze rozporządzeń, spraw, które w innych ustawodawstwach regulowane były ustawami. Jest więc w interesie ciał ustawodawczych, aby one wiedziały jakie rozporządzenia na podstawie tego upoważnienia Minister Spraw Wojskowych wydał i dlatego rezolucja wzywa Rząd, aby te rozporządzenia podane były do wiadomości ciał ustawodawczych.</u>
<u xml:id="u-17.231" who="#StanisławBiały">Następnie rezolucje 4, 5 i 6 zostały mylnie rozdzielone. Jest to tylko jedna rezolucja 4, a tylko punkty tej rezolucji zostały niepotrzebnie wymienione.</u>
<u xml:id="u-17.232" who="#StanisławBiały">Rezolucja ta opiewa:</u>
<u xml:id="u-17.233" who="#StanisławBiały">„Zważywszy:</u>
<u xml:id="u-17.234" who="#StanisławBiały">a) że zaniepokojenie społeczeństwa tłómaczy się nie tyle treścią ustawy o zakwaterowaniu wojska, ile obawami co do sposobu jej wykonania;</u>
<u xml:id="u-17.235" who="#StanisławBiały">b) że obawy te wywołane są dotychczasową praktyką rekwizycyjną;</u>
<u xml:id="u-17.236" who="#StanisławBiały">c) że jak wykazała historia ustawy kwaterunkowej, te nastroje społeczeństwa stanowią objaw groźny dla interesu państwowego, utrudniając uchwalenie przez ciała ustawodawcze ustaw, stanowiących konieczność państwową, Senat wzywa Pana Ministra Spraw Wojskowych, ażeby:</u>
<u xml:id="u-17.237" who="#StanisławBiały">1) wydał rozkaz wyjaśniający, że zajęcie pomieszczeń prywatnych jest ostatecznością, do której uciekać się należy jak najrzadziej, nie tylko w interesie ludności cywilnej, ale i samej wojskowości oraz nakazujący ścigać z całą bezwzględnością wykroczenia zakwaterowanych w pomieszczeniach prywatnych osób wojskowych, oraz bezczynność władz przełożonych przy usuwaniu tych wykroczeń;</u>
<u xml:id="u-17.238" who="#StanisławBiały">2) nakazał bezwzględne i niezwłoczne wykonywanie przez władzę wojskową przepisów art. 42 i 43 ustawy;</u>
<u xml:id="u-17.239" who="#StanisławBiały">3) usiłował jak najszybciej wykorzystać fundusz kwaterunkowy na wzniesienie potrzebnych budowli.</u>
<u xml:id="u-17.240" who="#StanisławBiały">V) Senat wzywa Pana Ministra Spraw Wewnętrznych, ażeby rozciągnął baczną kontrolę nad działalnością władz administracyjnych przy wykonaniu ustawy kwaterunkowej, nie dopuszczając zarówno do samowoli, jak i uległości wobec wpływów osób zainteresowanych.</u>
<u xml:id="u-17.241" who="#StanisławBiały">VI) Senat wzywa Pana Ministra Sprawiedliwości do wydania okólnika, polecającego sądom wyznaczania terminów w sprawach, powstałych na tle ustawy o zakwaterowaniu wojska, możliwie najrychlej i poza koleją innych spraw.</u>
<u xml:id="u-17.242" who="#StanisławBiały">Rezolucja ta jest sama w sobie uzasadniona i uzasadnienia nie wymaga.</u>
<u xml:id="u-17.243" who="#StanisławBiały">Następnie jest rezolucja V. Jest ona również źle podzielona, albowiem to, co jest napisane VII, jest dalszą częścią rezolucji V.</u>
<u xml:id="u-17.244" who="#StanisławBiały">„Celem najlepszego wykorzystania zajętych przez urzędy i instytucje państwowe, lub też przydzielonych poszczególnym osobom, nie wyłączając wojskowych, pomieszczeń i lokali, Senat wzywa Rząd do przeprowadzenia do dnia l lipca 1925 r. rewizji przez specjalne komisje wszystkich gmachów państwowych, własnych i wynajętych.</u>
<u xml:id="u-17.245" who="#StanisławBiały">W skład komisji winni wchodzić po jednym: przedstawiciele miejscowej władzy administracyjnej, skarbowej, wojskowej i samorządowej, a w Warszawie i przedstawiciel Komisarza Oszczędnościowego. Uzyskane po przeprowadzeniu rewizji lokale winny być oddane przedewszystkiem do dyspozycji Ministerstwa Spraw Wojskowych na mieszkania dla oficerów i podoficerów zawodowych.</u>
<u xml:id="u-17.246" who="#StanisławBiały">Senat wzywa Rząd do złożenia ciałom ustawodawczym sprawozdania o dokonanej rewizji i osiągniętych rezultatach do 1 września 1925 r.”. Proszę szanownych Panów! w imieniu połączonych komisji wnoszę o przyjęcie przedłożenia o zakwaterowaniu wojska w czasie pokoju ze zmianami, które tu wyłożyłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Ze względu na spóźnioną porę proponuję odłożenie dalszej rozprawy do jutra.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Nadszedł wniosek s. Bodega i tow. w sprawie odebrania emerytowanym funkcjonariuszom b. państw zaborczych ulgowych legitymacji kolejowych. Odsyłam go do Komisji Skarbowo Budżetowej.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Następne posiedzenie odbędzie się jutro o godz. 11 z następującym porządkiem dziennym. Dalszy ciąg dyskusji o projekcie ustawy o zakwaterowaniu wojska w czasie pokoju. Następnie sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego w sprawie ograniczenia przemiału zboża. Prócz tego będzie sprawozdanie Komisji Gospodarczej w sprawie ograniczenia przemiału zboża.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 7 min. 45 wiecz.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>