text_structure.xml
96.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 16 min. 15)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Obecni przedstawiciele Rządu: Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego — Janusz Jędrzejewicz.)</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Prezes Najwyższej Izby Kontroli: Jakub Krzemieński.)</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">(Podsekretarze Stanu: W Ministerstwie Skarbu — Władysław Zawadzki.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Zwołana zarządzeniem Pana Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 września 1931 r. sesja zwyczajna Senatu od dnia 1 października 1931 r. została następnie zarządzeniem Pana Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 9 listopada 1931 r. odroczona na dni 30, o czem Panowie Senatorowie zostali we właściwym czasie powiadomieni.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Protokół 21 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 22 posiedzenia znajduje się w Biurze Senatu do przejrzenia.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Zawiadamiam Wysoką Izbę, iż p. Prezes Najwyższej Izby Kontroli nadesłał „Uwagi kontroli państwowej o zamknięciach rachunkowych Państwa i wykonaniu budżetu za 1929,30 rok”. Egzemplarze te zostały rozesłane pp. członkom Komisji Skarbowo-Budżetowej, pozostałe zaś znajdują się w Biurze Senatu do użytku pp. senatorów.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Jako sekretarzy zapraszam pp. senatorów: Rogowicza i Masłowa. Listę mówców prowadzi s. Rogowicz.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego o projekcie ustawy o zamianie państwowych pól górniczych na pola górnicze stanowiące własność prywatną (odbitki nr 76 i 85). Głos ma jako sprawozdawca s. Skoczylas.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SSkoczylas">Wysoka Izbo! Projekt ustawy o zamianie pól górniczych państwowych na pola, stanowiące prywatną własność, ma po części już swoją historię. Mianowicie w roku 1929 w końcu marca została już ta ustawa uchwalona przez Sejm, jednakże z powodu przerw w pracach parlamentarnych nie zdążyła być przedłożoną Senatowi. Obecnie Sejm ponownie uchwalił tę ustawę i dziś Wysoka Izba ma to przedłożenie zatwierdzić.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#SSkoczylas">Pola górnicze, to powierzchnie określone, których nabywca ma prawo w głębi ziemi eksploatować ten produkt kopalniany, w tym wypadku węgiel. Nie wszystkie jednak pola górnicze nadają się do eksploatacji ze względu na swoją wielkość; muszą one być dostatecznie duże, żeby mogły opłacić wielkie koszty budowy szybów, rozjazdów i założenia kopalni. Dlatego mniejsze muszą być łączone razem. Powtóre, wielkie pokłady na Górnym Śląsku znajdują się poprzerastane górotworami płonnemi, łupkami lub czem innem. Przerosty bywają nie tylko równoległe, ale geologicznie czasem zaburzone, mianowicie są tam w bardzo wielkiej ilości pofałdowania, które powodują nachylenie tych pokładów, tak, że niektóre warstwy są podniesione, wskutek tego wydobywają ku górze te niższe pokłady, Ale trzeba zwrócić uwagę na wartość węgla, że mianowicie im głębszy jest pokład, tem jest lepiej koksujący, o ile jest wogóle koksujący. Siodłowe kopalnie, t. zw. Redenowskie na Górnym Śląsku znajdują się gdzieniegdzie w 2000 metrowej głębokości, a więc są prawie nieosiągalne, gdy gdzieindziej występują w 200 i 300 metrowej głębokości. Im warstwa głębsza i bliżej siodłowego pokładu położona, tem jest lepiej koksująca, większej wartości, aniżeli warstwy górne, które są mniej koksujące, a więc mniej wartościowe. Jest to ważna zaleta czy cecha węgla górnośląskiego, który pomimo wielkich pokładów tego węgla koksującego nie posiada tyle, ażeby mógł nasze huty zaspokoić. Statystyka pokazuje, że rocznie sprowadzamy do pieców wysokich i do przemysłu hutniczego za 13 milionów zł koksu z Czechosłowacji, koksu karwińskiego.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#SSkoczylas">Te kilka uwag ogólnie orientujących konieczne były do wypowiedzenia, mianowicie dlatego, że chcę oprzeć na tych uwagach zalety zamiany tych pól górniczych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#SSkoczylas">Skarb Państwa posiada na Górnym Śląsku jako własność swoją wiele tych pól górniczych. Otóż pragnie niektóre z nich, a zwłaszcza w powiecie rybnickim, wymienione zresztą tu ściśle w ustawie, o łącznej powierzchni 7.653.094 m kw zamienić na pola górnicze, stanowiące własność spółki Zjednoczone Huty Królewska i Laura, a więc na pola górnicze, będące również w tym samym powiecie i to w bezpośredniem sąsiedztwie, również ściśle wyliczone w ustawie, a obejmujące łącznie powierzchnię 10,919.000 m kw. Widzimy zatem, że spółka Zjednoczone Huty oferuje Skarbowi Państwa w tej zamianie o 50% większą powierzchnię pól górniczych, bo więcej około 3.300.000 m kw.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#SSkoczylas">Jeśli teraz uwzględnimy, że właśnie te pola górnicze, które miałby Skarb oddać spółce w zamianie, znajdują się w tej części, gdzie się eksploatuje tylko górne pokłady, a więc węgiel gorszy, słusznem będzie pytanie: Jakie też korzyści może mieć spółka prywatna, dająca o taką ilość większą pól górniczych Skarbowi a otrzymująca niejako gorszy, bo w górnych warstwach położony węgiel? Otóż interes spółki hut polega na tem, że oto ta spółka, mająca swoje szyby w sąsiedztwie tych pól, do oddania będących, jest już prawie na ukończeniu produkcji węgla. Jak to w uzasadnieniu podaję, ma jeszcze około 4 milionów ton do wydobycia, w tem 2 i pół miliona ton węgla koksującego. Otóż ażeby przecież dalej poprowadzić produkcję węgla na swoim terenie, aby wyzyskać lepiej te szyby, które może jeszcze nie są zamortyzowane, pragnie otrzymać te właśnie sąsiadujące pola górnicze, będące własnością Skarbu Państwa. A więc chodzi tu o byt właściwie tego całego obszaru kopalnianego Spółki Hut Zjednoczonych „Królewska” i „Laura”. To jeden interes Spółki. Drugi jest ten, że pola, które znowu spółka oddaje Skarbowi Państwa w zamianie, są w kształcie wyspy, jako enklawy rozrzucone w trzech kawałkach wśród terenów pól górniczych państwowych. Wskutek tego Spółka Zjednoczonych Hut nie może z swej kopalni dostać się do tych pól górniczych, albowiem na przeszkodzie leżą pola górnicze państwowe. Wobec tego dla nich te wyspy, wynoszące razem przeszło 10,000.000 m kw powierzchni są właściwie bezużyteczne, albowiem na nich nie można postawić kopalni, bo są za małe, a niema dojścia z kopalni tej, którą spółka ma.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#SSkoczylas">Otóż wykazałem interes spółki, która zwróciła się do Ministerstwa Przemysłu i Handlu, jako administratora majątku górniczego na Śląsku, o tę zamianę.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#SSkoczylas">Jaki jest teraz zysk Skarbu Państwa na tej zamianie? Otóż ta nadwyżka powierzchni, powtóre węgiel na tych wyspach, o których wspomniałem, w tym wymiarze 10.000.000 m kw jest przeciętnie lepszy od węgla tych pól górniczych, które Skarb oddaje spółce, dlatego, że tu nastąpiło wyniesienie przez sfałdowanie pokładów tak, że naprzykład kopalnia w Knurowie Skarbofermu doszła już na metr do tej wyspy, jednej z największych, bo obejmującej 4,000.000 m kw z doskonałym pokładem węgla dobrze koksującego, liczącym się do dolnych warstw Redenowskich. Wskutek tego pokład tej wyspy jest odkryty i jest lepiej koksujący, niż w polach górniczych, odstąpionych przez Skarb spółce. Wprawdzie przechodzi przez drugą wyspę t. zw. uskok, który właściwie uskokiem nie jest, lecz jest dyslokacją i zaburzeniem geologicznem, spowodowanem przez sfałdowanie, które przecina wyspę średnią i odcina jeden róg wyspy dolnej takim pasem zaburzenia. Otóż jeżeli takie zaburzenie stwierdziliśmy w kopalni w Skarbofermie, bo to jest ciąg dalszy orłowskiej dyslokacji między kopalnią w Knurowie Skarbofermu a kopalnią Foscha, to tam spostrzegliśmy, że za tą dyslokacją węgiel jest daleko lepiej koksujący, w swej wartości i jakości daleko lepszy, bo jest podniesiony. Jeżeli tak, to słuszna jest kalkulacja, że za tą dyslokacją na tych dwóch ostatnich wyspach będziemy mieli również lepszą jakość węgla. A zresztą, gdybyśmy teraz ocenili kalkulacyjnie wartość węgla pól górniczych, oddanych przez skarb spółce, a otrzymanych, to kalkulacja przybliżona prowadzi nas do cyfr następujących: dajemy okrągło 150 milionów ton węgla, a otrzymujemy 212 milionów ton, licząc tę lepszą jakość, to znaczy i większą ilość w grubych pokładach węgla. Zresztą muszę wspomnieć, że ta górna wyspa największa, bo licząca 4,300.000 m kw, która nie jest tą dyslokacją zupełnie trafiona, ta wyspa ma pokłady tak dobre, że sama swoim węglem opłaciłaby już zamianę.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#SSkoczylas">A jaka jest ponadto korzyść Skarbu? Wyspy te Zjednoczonych Hut, będąc rozpryśnięte w polach górniczych Skarbu Państwa, uniemożliwiają znowu Skarbowi Państwa dojście do pól, które są przed temi wyspami i wskutek tego przez odebranie tych wysp na swoją własność następuje scalenie terenu pól górniczych, a więc umożliwienie nawet budowy osobnej kopalni.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#SSkoczylas">Jakkolwiek ustawa ta przeszła na Komisji Gospodarstwa Społecznego jednogłośnie, pozwoliłem sobie szerzej tę sprawę przedstawić dlatego, że około niej zaczęły się błąkać pewne uwagi, a oprócz tego spotkał ten projekt atak w Sejmie dość agresywny, który usiłował nabrać cech fachowości. Dlatego chciałem tu z tej Trybuny na ten atak odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#SSkoczylas">W imieniu Komisji Gospodarstwa Społecznego proszę Wysoką Izbę o przyjęcie ustawy o zamianie państwowych pól górniczych na pola górnicze, będące własnością prywatną, w brzmieniu rządowem, przyjętem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm, zechce powstać. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do p. 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o ujawnianiu hipotecznem zezwoleń na parcelację gruntów. (Odbitki nr 57 i 86). Jako sprawozdawca głos ma s. Roman.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SRoman">Wysoki Senacie! Projekt niniejszej ustawy był rozważany na Komisji w dniu 15 b. m. Ze strony mojej jako referenta tej ustawy, jak i ze strony innych członków komisji zgłoszony został cały szereg poprawek, tak natury konstrukcyjnej, jak również co do treści poszczególnych artykułów. Wobec tego Komisja wszystkiemi głosami postanowiła zapowiedzieć zmiany w niniejszym projekcie ustawy. Wnoszę, aby Wysoki Senat zgodnie z jednogłośną uchwałą komisji to postanowienie komisji zatwierdził.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji o zapowiedzenie zmian. Kto jest za przyjęciem, proszę o powstanie. Stoi większość, zapowiedzenie zmian uchwalone. Przystępujemy do p. 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o sprzedaży gruntów państwowych, znajdujących się w użytkowaniu Liceum Krzemienieckiego (druk sejm. nr 301 i odbitka nr 87).</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Jako sprawozdawca głos ma s. Wańkowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SWańkowicz">Wysoka Izbo! Liceum Krzemienieckie na mocy rozkazu Naczelnego Wodza z dnia 27 maja 1920 r. i rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 22 marca 1928 r. otrzymało zarząd pewnych obszarów leśnych położonych w woj. wołyńskiem z prawem użytkowania dochodów. Były to obszary leśnictwa dubieńskiego i kozińskiego, które po reorganizacji weszły do leśnictwa Bożkiewicze-Kosarewo o obszarze 51 ha. Obszar tego uroczyska stanowi półenklawę, otoczoną z trzech stron wsiami sąsiedniemi: Kosarewo-Bożkiewicze, Kozie Góry i osadą wojskową, utworzoną na gruntach państwowych. Przestrzeń ta jest pokryta drzewostanem brzozowo - osikowym w wieku 10–15 lat, czyli przedstawia pod względem drzewostanu wartość jedynie opałową, dość niską. Natomiast Liceum obok siedziby swojej w Krzemieńcu nabyło, a raczej nie nabyło, lecz zawarło w r. 1927 z prywatnym właścicielem umowę przyrzeczenia sprzedaży na parcelację gruntów, położonych w całej szerokości w bezpośredniem sąsiedztwie swojego placu, który to grunt przeznaczony jest na rozszerzenie parku licealnego i częściowo na przyszłą rozbudowę gmachów liceum. Dla uzyskania środków na załatwienie tej transakcji czyli na zawarcie aktu kupna-sprzedaży proponuje ta ustawa udzielenie zezwolenia Skarbowi Państwa na sprzedaż enklawy, o której mówiłem, i na zużycie tych środków na zapłacenie ceny pasa gruntu, znajdującego się w samem mieście Krzemieńcu.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SWańkowicz">Komisja Skarbowo-Budżetowa przyjęła projekt tej ustawy bez zmiany. Ze swej strony wnoszę, ażeby Wysoka Izba zechciała również tę ustawę przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Nikt do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Proszę Panów Senatorów, którzy są za przyjęciem tej ustawy zgodnie z wnioskiem Komisji, ażeby wstali. Stoi większość, ustawa uchwalona.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do p. 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o zbyciu i zamianie niektórych gruntów państwowych (odbitki nr 77 i 87). Głos ma sprawozdawca s. Wańkowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SWańkowicz">Wysoka Izbo! Ustawa niniejsza traktuje o całym szeregu tranzakcyj, przeważnie bardzo drobnych, których przedmiotem jest zbycie i zamiana niektórych gruntów państwowych, będących w zarządzie kolei państwowych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#SWańkowicz">Całość tych tranzakcyj da się rozbić na trzy zasadnicze grupy, z których pierwsza traktuje o sprzedaży pewnych parcel, druga o zamianie na inne, prawie równowartościowe parcele, znajdujące się w posiadaniu prywatnych posiadaczy; wreszcie trzecia grupa traktuje o bezpłatnem przewłaszczeniu pewnych gruntów, stanowiących własność Skarbu Państwa, na rzecz bądź to gmin wiejskich, bądź nawet w jednym wypadku — prywatnych właścicieli.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#SWańkowicz">Część pierwsza, o której teraz będę mówić, obejmuje w punkcie 1 tej ustawy sprzedaż gruntu o powierzchni 750 m², położonego w gminie Zabłocie, w powiecie kowelskim, w województwie wołyńskiem, przy stacji Zabłocie na linii Brześć-Kowel. Przy stacji Zabłocie ma być wybudowana kaplica katolicka. Sprawa przedstawia się w ten sposób, że stacja Zabłocie jest oddalona o dwadzieścia kilka kilometrów od najbliższej parafii, przeto gmina pragnie wybudować kaplicę katolicką na miejscu i zwróciła się z prośbą do kolei państwowych o odstąpienie powyższej parceli, którą kolej może zbyć bez szkody dla siebie, co umożliwi gminie dokonanie dzieła budowy kaplicy. Cena kupna została określona na 100 zł, co w przeliczeniu na hektar wynosi 636 zł, a to w tych warunkach wydaje się ceną normalną.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#SWańkowicz">W punkcie b) jest mowa o sprzedaży 13 parcel, położonych w gminie Czersk, w powiecie chojnickim, w województwie pomorskiem. Jest to tranzakcja dokonana właściwie przez dyrekcję b. kolei pruskich w Gdańsku jeszcze w r. 1917 i 1919. Grunt ten stanowi skarpę kolejową. Jest to skarpa obecnie nieużytkowana wobec tego, że nastąpiło pewne wyprostowanie linii kolejowej i grunty te są obecnie kolei zupełnie niepotrzebne. Nowi właściciele, którym b. zarząd kolei pruskich grunty te sprzedał, są już w posiadaniu tych gruntów oddawna i część ceny kupna uiścili już, a to w ten sposób, że odrachowano im ją od ceny gruntów wywłaszczonych pod zbudowaną nową wyprostowaną linię kolejową, a część tej ceny nie została jeszcze uiszczona i przy dokonywaniu aktu kupna i sprzedaży będzie obecnie obliczona wg. wartości w czasie dokonania tej transakcji.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#SWańkowicz">Druga grupa obejmuje cały szereg zamian gruntów, będących w zarządzie polskich kolei państwowych. W punkcie 1. dotyczy to drobniutkiej parceli 39-metrowej w powiecie katowickim na taką samą 39-metrową parcelę, położoną zresztą tuż obok i stanowiącą własność prywatnej właścicielki. Chodzi tu o to, że jest to część drogi prowadzącej od ulicy do zabudowań kolejowych, która jest z jednej strony szersza, a u wylotu węższa. I tu nastąpiła pewna zamiana, która pozwoliła kosztem gruntu prywatnej właścicielki rozszerzyć drogę na ulicę. W zamian za to odstąpiono właścicielce pewien pas gruntu w innem miejscu.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#SWańkowicz">Drugi punkt traktuje o zamianie metr za metr parceli 3440 m² w powiecie pszczyńskim gminy Warszowice. Zamiana ta nastąpiła z zarządem gminy, a to w tym celu, by dać gminie wygodniejszy, bliżej położony plac pod budowę polskiej szkoły ludowej.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#SWańkowicz">Punkt c) mówi o zamianie 8 parcel ogólnego obszaru 545 m², położonych w gminie Janowiec pow. żnińskiego woj, poznańskiego na 9 parcel o obszarze 2440 m², które stanowią własność miasta i gminy Janowiec. Chodzi o to, że w danym wypadku nastąpi tylko uzgodnienie prawa własności z faktycznym stanem posiadania, ponieważ parcele gminy stanowią już obecnie część toru kolejowego. Dotychczas parcele stanowiły część drogi publicznej, w danym wypadku kolei i dlatego obowiązek utrzymania tych dróg przechodzi z zarządu kolei na gminę. Przytem zyskuje też wartość, bo wartość parceli kolejowej wynosi 243 złote, natomiast wartość parceli gminnej 914 zł.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#SWańkowicz">W punkcie d) jest mowa o zamianie dwóch parcel kolejowych, położonych w gminie Pniew, pow. szamotulskiego w woj. poznańskiem na jedną parcelę miejską o obszarze 86 m². Chodzi tu o umożliwienie miastu Pniewu regulacji jednej z ulic.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#SWańkowicz">W punkcie e) jest mowa o zamianie 9 parcel o obszarze 605 m² w gminie wiejskiej i miejskiej Margonin na 3 parcele stanowiące obecnie własność miejską o obszarze 575 m² przy linii kolejowej Gołańcz-Chodzież. Tu również chodzi o uzgodnienie prawa własności z faktycznym stanem posiadania, bo zgodnie z tem, co mówiłem przy jednym z poprzednich punktów, parcele, stanowiące własność gminy są częścią toru kolejowego, natomiast parcele, stanowiące własność kolei, są częścią drogi publicznej, przyczem i obowiązek utrzymania tych dróg przechodzi na gminę. W tym wypadku Skarb Państwa poniesie straty, bo parcele kolejowe są warte 1381 zł a gminne tylko 173 zł, ale ponieważ faktyczny stan jest już taki, więc w tym wypadku nie przedstawia to również żadnej wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#SWańkowicz">Punkt f) mówi o czterech parcelach kolejowych, położonych w Poznaniu, a stanowiących własność Powiatowego Związku Komunalnego. Przyczem parcela kolejowa niezbędna jest wydziałowi powiatowemu poznańskiemu dla wyprostowania niewygodnego zakrętu na szosie, którą zarządza wydział powiatowy. Szacunek — obszar obu parcel w metrach jest równy — jest jednakowy, określony na 500 zł.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#SWańkowicz">Następnie są trzy parcele kolejowe W powiecie żnińskim, woj. poznańskiem, które zamienia się na parcelę położoną w tejże gminie i stanowiącą własność gminy wiejskiej Góra. Tu chodzi o uzgodnienie prawa własności z faktycznym stanem posiadania.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#SWańkowicz">Wreszcie jest jedna parcela kolejowa o obszarze 6.888 m² w Czersku woj. pomorskiego — na 4 parcele prywatnej własności o obszarze 416 m² w tejże gminie położone. Parcele Dobkowskiego są objęte i zapisane na własność Skarbu Państwa, bo to jest tranzakcja wykonana przez b. rząd niemiecki. Chodzi obecnie w związku z wyprostowaniem linii kolejowej Czersk — Szlachta o zalegalizowanie tej transakcji i wpłatę różnicy w ocenie gruntów, która wynosi 262 zł. Wreszcie ostatni punkt mówi o parceli w miejscowości Ostrów (Wlkp.), która ma 2.292 m² w pięciu parcelach należących do małżonków Neumanów, które to parcele zostały wywłaszczone przy rozbudowie węzła kolejowego w Ostrowiu. Ci prywatni właściciele zgadzają się przejąć część jako zamianę 2 parcel o łącznej powierzchni 2.111 m².</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#SWańkowicz">Trzecia część ustawy traktuje o przewłaszczeniach na rzecz 2 gmin wiejskich, a mianowicie: Srebrnogóry i Janowca oraz jednej prywatnej właścicielki Tekli von Scheele, przyczem ustępuje dyrekcja kolejowa poznańska pewne parcele, znajdujące się w jej posiadaniu o bardzo niewielkiej przestrzeni od stu do dwustu kilkunastu m2, które to parcele stanowią część dróg publicznych, których ciężar utrzymania leży na zarządzie kolei. Zarząd kolejowy, odstępując te parcele bez żadnej dopłaty gminom i prywatnym osobom, nakłada na nie obowiązek utrzymywania tych dróg. W tym punkcie ustawy Sejm wprowadził pewne poprawki, zresztą nie merytoryczne, ale jedynie redakcyjne, bo pierwotny tytuł działu brzmiał: 3) Na przewłaszczenie pod tytułem darmym na cele drogowe, zamiast tego wprowadzona została inna redakcja: 3) Na przewłaszczenie wzamian za obowiązek utrzymywania przyległych dróg.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#SWańkowicz">Poza tą poprawka Komisja Skarbowo-Budżetowa nie miała nic merytorycznego do zarzucenia, wobec tego wnoszę, ażeby Wysoka Izba zechciała przyjąć ustawę w brzmieniu uchwalonem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm, zechce wstać. Stoi większość, ustawa została przyjęta, Przystępujemy do 5 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o zbyciu i zamianie niektórych gruntów państwowych w pow. oświęcimskim. Głos ma s. Rdułtowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SRdułtowski">Wysoki Senacie! Sejm uchwalił projekt ustawy o zbyciu i zamianie niektórych gruntów państwowych w powiecie oświęcimskim. Ustawa ta została spowodowana koniecznością nabycia przez państwową kopalnię węgla Brzeszcze parceli gruntu na drogę do nowo budowanego szybu węglowego. Ponieważ nabycie tego gruntu od prywatnych właścicieli było możliwe tylko na warunkach odstąpienia im w innem miejscu z gruntu państwowego części nadającej się na prowadzenie przez nieb gospodarstwa, spowodowało tu konieczność odsprzedaży jednemu z tych właścicieli i zamiany z drugim właścicielem takiej właśnie parceli.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SRdułtowski">Ustawa, którą mam zaszczyt referować, w art. 1 zezwala właśnie na sprzedaż Stanisławowi i Katarzynie Fajfrom przestrzeni gruntu państwowego, wynoszącego 28 arów i 86 metrów kwadratowych po cenie 1 zł 80 gr za metr. W art. 2 zezwala na zamianę z Wojciechem Maciejczykiem również nieznacznej przestrzeni gruntu mianowicie 4 arów i 14 metrów kwadratowych gruntu państwowego na prawie taki sam obszar gruntu, stanowiącego własność tegoż Maciejczyka, mianowicie 4 ary 8 metrów kwadratowych. Różnica tej przestrzeni jest minimalna i wartość daje różnicę 10 zł 20 gr. Ustawa nie potrzebuje żadnych wyjaśnień, najmniejszych wątpliwości nie wzbudza. Mam zaszczyt prosić w imieniu Komisji Skarbowej o przyjęcie tej ustawy, uchwalonej przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Nikt do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy zgodnie z wnioskiem Komisji, zechce wstać. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do p. 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o zbyciu i zamianie niektórych gruntów państwowych (odbitki nr 78 i 87). Głos ma sprawozdawca s. Sobolewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SSobolewski">Wysoki Senacie! Sprawa analogiczna do poprzednio referowanej. Chodzi również o zamianę niektórych gruntów państwowych, rzeczy drobne, o parcele nie większe, niż 1 hektar, których cena nie przekracza w żadnym wypadku 1.000 zł.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#SSobolewski">Projekt ustawy, który mam zaszczyt referować rozpada się na trzy części. W pierwszej części chodzi o sprzedaż gruntów państwowych, będących w zarządzie przedsiębiorstwa „Polskie Koleje Państwowe”, mianowicie o parcele: a) parcela o powierzchni 442 m², położona w gminie Lubichowo w powiecie starogardzkim w województwie pomorskiem, b) grunt o powierzchni 4.066 m², położony w powiecie wileńsko - trockim, z prawej strony toru kolejowego od stacji Wilno w stronę stacji Nowa Wilejka wzdłuż granicy pasa wywłaszczenia, nie posiadając urządzonej hipoteki, c) grunt o powierzchni 700 m², położony w gminie Wolica — Ługowa w powiecie ropczyckim, województwie krakowskiem, zapisany w księdze kolejowej linii Kraków — Lwów, którego cena kupna wynosi 445 zł, wreszcie grunt o powierzchni 160 m² w parceli położonej w gminie Chrzanów w woj. krakowskiem po cenie 1 zł za m².</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#SSobolewski">Następnie chodzi o dokonanie zamian gruntów państwowych na grunta prywatne. Mianowicie parceli w gminie Bydgoszcz o powierzchni 162 m2 i parcel o powierzchni 4.636 i 295 m² w gminie Buk Góralski w pow. brodnickim na Pomorzu, dalej parcel o powierzchni 3.584 m² i 1.574 m² w gminie Suchostrzygi, pow. tczewski, dalej o kilka parcel, położonych w gminie Chrośle pow. lubawskiego, wreszcie o grunta w pow. brzezińskim woj. łódzkiego, dalej parceli w pow. międzychodzkim i parceli w pow. ostrzeszowskim woj. poznańskiego. Wreszcie chodzi o przewłaszczenie wzamian za obowiązek utrzymania przyległych dróg niżej wymienionych gruntów państwowych, będących w zarządzie przedsiębiorstwa „Polskie Koleje Państwowe”, a mianowicie parcel niektórych w pow. starogardzkim, parceli w pow. bydgoskim, wreszcie o odstąpienie Józefowi i Mariannie małżonkom Sikorom, względnie ich prawonabywcom, wzamian za zrzeczenie się przez nich przejazdów i spowodowanego tem odcięcia od reszty ich gruntów, parcel o powierzchni 793 m², 2.389 m² i 5.302 m², a dalej o przewłaszczenie na rzecz Jana Hugona Radolińskiego, właściciela dóbr w Jarocinie, parcel o powierzchni 152 m² i 14 m², oraz parceli o powierzchni 110 m², położonych w powiecie Jarocin, w województwie poznańskiem, stanowiących własność Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#SSobolewski">Sejm w tem przedłożeniu rządowem uczynił tylko jedną zmianę ze względów stylistycznych, a mianowicie w art. 1 punkt 3 zamiast słów „na przewłaszczenie pod tytułem darmym na cele drogowe” wprowadził tekst: „na przewłaszczenie wzamian za obowiązek utrzymywania przyległych dróg”.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#SSobolewski">W imieniu Komisji senackiej pozwalam sobie projekt ustawy, który nie wzbudził żadnych zastrzeżeń, przedstawić Wysokiemu Senatowi i prosić o przyjęcie w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">W tej sprawie nikt do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Proszę Panów Senatorów, którzy są za tą ustawą, aby wstali. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#Marszałek">Przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy w sprawie zmiany ustawy z dnia 2 sierpnia 1926 r. o podatku od lokali (odbitki nr 81 i 87).</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#Marszałek">Zanim udzielę głosu sprawozdawcy, głos ma p. Wiceminister Skarbu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Wysoka Izbo! Pozwoliłem sobie prosić o głos przed rozpoczęciem dyskusji szczegółowej nad pierwszym projektem podatkowym, bo chciałbym w bardzo krótkiem zresztą przemówieniu zająć stanowisko w stosunku do wszystkich projektów podatkowych, złożonych w Sejmie i obecnie w Wysokiej Izbie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Traktuję te wszystkie projekty, jako pewną łączącą się z sobą całość. Unikam rozmyślnie określenia tej całości, jako reformy podatkowej. Rząd zdaje sobie całkowicie sprawę z konieczności przeprowadzenia głębokiej bardzo reformy naszego systemu podatkowego. Zdaję sobie sprawę, że ten system, który powstawał częściowo, jako spadek po systemach podatkowych państw zaborczych, częściowo w okresie inflacji, system, który był doraźnie zmieniany i poprawiany, nie odpowiada potrzebom życia gospodarczego i że musi on ulec bardzo głębokiej, systematycznej i głęboko przemyślanej zmianie, aby do tych warunków się dostosować.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Rząd uważa jednak, że chwila obecna nie jest momentem odpowiednim do reformy tego systemu podatkowego. Nie jest odpowiednim z dwóch głównych względów: po pierwsze dlatego, że każda głębiej sięgająca reforma podatkowa może, a w wielu wypadkach musi pociągać za sobą częściowe przynajmniej zmniejszenie wpływów. Nawet jeżeli podatek da w rezultacie po przeprowadzeniu reformy większe wpływy, niż otrzymywane są obecnie, to przejściowo, jednak konieczność zmiany aparatu wymiarowego i poborowego, całego aparatu, który ten podatek ściąga, musi spowodować zmniejszenie tych wpływów.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Sytuacja budżetowa i kasowa Państwa nie jest w tej chwili tego rodzaju, abyśmy mogli sobie na podobny eksperyment pozwolić, Z drugiej strony reforma podatkowa, jeżeli ma być rzeczywiście głęboka, systematyczna i racjonalna, musi się dopasować do pewnych ustabilizowanych warunków życia gospodarczego i z tego również względu okres przesilenia nie jest momentem odpowiednim dla dokonywania reformy.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Odkładając więc reformę na nieco dalszą przyszłość — zresztą mogę Wysoką Izbę zapewnić, że prace przygotowawcze już są w toku i będą w dalszym ciągu z całą intensywnością prowadzone, ażeby móc w chwili odpowiedniej do reformy przystąpić — odkładając jednak jej wykonanie na pewną przyszłość, Rząd musiał w tej chwili wystąpić z pewnemi doraźnemi projektami.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Jak Wysokiej Izbie jest świetnie wiadomo, wszystkie państwa nie tylko europejskie, ale i wiele państw pozaeuropejskich znalazło się w ostatnich czasach w sytuacji budżetowej bardzo trudnej.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Na skutek ogólnego przesilenia gospodarczego nastąpiło zmniejszenie wpływów podatkowych we wszystkich państwach, z drugiej strony konieczność wzmożenia pewnych wydatków, która — jak powiedziałem — we wszystkich niemal państwach wywołała deficyty, czasem bardzo znaczne deficyty budżetowe i już znaczna ilość tych państw musiała przystąpić do uzupełnienia swoich wpływów budżetowych przez wprowadzenie całego szeregu nowych podatków. Zacytuję tu: Anglię, Belgie, Niemcy, Stany Zjednoczone, które albo wprowadziły, albo w tej chwili projektują wprowadzenie bardzo znacznych nowych obciążeń. W tej sytuacji również znalazło się i Państwo Polskie, i ono również stanęło wobec grozy deficytu budżetowego, i ono również musiało pomyśleć o zrównoważeniu swego budżetu. Pomyślało o tem, jak mi się zdaje w porę, do którego to punktu jeszcze powrócę. Jednak specjalną, może wyjątkową w dzisiejszych warunkach cecha przedłożeń podatkowych, które wniósł Rząd, jest to, że kiedy wszędzie indziej zawierają one tylko nowe obciążenia, jedynie nowe obciążenia to projekty Rządu Polskiego, wprowadzając niewątpliwie nowe obciążenia, jednocześnie jednak przewidują pewne ulgi, starają się podniesione w sumie bezwzględnej obciążenia skompensować w pewnym stopniu przez lepsze ukształtowanie podatków, przez skasowanie czy zmniejszenie tych obciążeń, które są najbardziej uciążliwe i najbardziej dla życia gospodarczego szkodliwe. Oczywiście każdy podatek zawsze jest dla płacącego ciężarem, ciężarem jest jeszcze większym w chwili, kiedy dochody tego płatnika się zmniejszyły, kiedy na skutek przesilenia znajduje się on w gorszej sytuacji, a Państwo przychodzi do niego i wymaga od niego jeszcze dodatkowych ofiar. I pod tym względem niema podatku, któryby był zadawalającym z tego punktu widzenia, aby nie wprowadzał nowego obciążenia, aby kogoś w chwili kryzysu nie skrzywdzi — takiego podatku wogóle wyobrazić sobie nie można. Jednak inną rzeczą jest obciążenie, które musimy wszyscy ponosić dla Państwa, obciążenie, które — jak powiedziałem — może być dość dotkliwie odczute przez nas, a inną rzeczą są te specjalne formy obciążeń, które nie tylko dotykają. bezpośrednio płacącego, ale odbijają się w sposób mniej lub więcej ujemny na całem życiu gospodarczem.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">I znów można powiedzieć, że w okresie przesilenia prawie każdy podatek odbije się, choć w stopniu nieznacznym, na życiu gospodarczem. Reperkusje te jednak zależnie od formy podatku bardzo będą różne. Niewątpliwie życie gospodarcze mniej odczuje podatek od czystego dochodu, niż podatek od przychodu. Mniej silnie odczuje podatek od wpływu gotówkowego, niż od dochodu wyrażonego w jakichś dobrach materialnych. Tak więc pod tym względem możliwe są daleko idące różnice i tu właśnie chodzi o możliwie najkorzystniejsze, a przynajmniej najmniej szkodliwe dla życia gospodarczego przystosowanie pewnych fragmentów systemu podatkowego. I właśnie Rząd Polski zdecydował się kroczyć po tej linii i, jak podkreślam, on jedyny po tej linii poszedł, ażeby wprowadzając nowe obciążenia, kierować się przedewszystkiem do tych źródeł które z jednej strony to obciążenie łatwiej od innych zniosą, które z drugiej strony nie wywołają daleko idących i szkodliwych reperkusyj w życiu gospodarczem. Natomiast w miarę możności usuwać całkowicie czy częściowo te podatki czy formy podatków, które nie tylko że obciążały płatnika w sposób bardzo dotkliwy, ale jeszcze utrudniały obrót gospodarczy.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Państwo naturalnie widzą, że mówię tu o podatku przemysłowym od obrotu, podatku, który przez życie gospodarcze był najbardziej dotkliwie odczuwany, i nie tylko dlatego, że bardzo się różnił i bardzo daleko odbiegał od tego, co powinno być normalnie podstawą opodatkowania, to jest od dochodu poszczególnych, jednostek, ale także dlatego, że dotykał życie gospodarcze w jego najczulszym najbardziej wrażliwym momencie, to jest momencie obrotu gospodarczego, hamując te obroty, podrażając cenę towarów, utrudniając przez to cały bieg życia gospodarczego, zwalniając jego tempo.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Oczywiście logicznem i najbardziej radykalnem rozwiązaniem tej kwestii byłoby całkowite skasowanie podatku przemysłowego od obrotu. Podatek ten ma jednakże obok wszystkich swoich wad tę wielką zaletę, że jest podatkiem bardzo wydajnym i z tego względu skasowanie go byłoby rzeczą niemożliwą. Możliwą natomiast rzeczą byłoby zmniejszenie go, i to zmniejszenie dość poważne w tych momentach i w tych fazach — innemi słowy — dla tych obrotów gospodarczych, dla których on najbardziej dotkliwie dawał się odczuwać.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">W projekcie, który został już przedłożony Wysokiej Izbie, aczkolwiek nie jest dziś jeszcze przedmiotem dyskusji, w projekcie tym przewidziane są ulgi wprowadzane stopniowo dla rozmaitego rodzaju obrotów. Ulgi te największe i najbezpośredniejsze dotyczą obrotów handlu hurtowego, obrotów handlu, który najmniejszy ma stosunek przychodu, a więc i dochodu do samego obrotu, który musi pracować, a przynajmniej w teorii powinienby pracować — z minimalnym zyskiem przy wielkich obrotach. Obciążenie tego rodzaju obrotów nawet średnią, a tembardziej większą stawką podatkową byłoby więc silnem ich zahamowaniem i odbierałoby tej funkcji gospodarczej właściwe jej znaczenie. Dlatego też, jak powiedziałem, największe i najbardziej wydajne ulgi skierowane są w kierunku handlu hurtowego.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Drugi z kolei jest handel detaliczny, który pracuje ze znacznie większym zyskiem w stosunku do obrotu, gdzie jednakże stosunek przychodu do obrotu powinien się wyrażać w pewnym, niezbyt wielkim odsetku. Z tego względu do niego zastosowano ulgę następną i co do wielkości i co do momentu jej wprowadzenia.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Wreszcie obroty przemysłowe, które zawierają większy stosunkowo przychód do samego obrotu, zostały zwolnione również, ale w okresie nieco późniejszym i będą doznawały stopniowych ulg, rozłożonych na szereg kilku najbliższych lat.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">W ten sposób ulgi zostały pomyślane, przedewszystkiem w kierunku usprawnienia i ułatwienia obrotu gospodarczego, ułatwienia szczególnie tych obrotów, które w życiu gospodarczem najczynniejszą rolę odgrywają, w sensie samego momentu obrotu gospodarczego. Przez te ulgi mamy nadzieję nie tylko obniżyć obciążenie podatkowe sfer, które płacą podatek przemysłowy, ale również osiągnąć w bliższej czy dalszej przyszłości ogólne ożywienie życia gospodarczego, ogólne powiększenie obrotu, obniżenie, przynajmniej lekkie cen, a przedewszystkiem zmniejszenie rozpiętości pomiędzy ceną otrzymywaną przez producenta a płaconą przez spożywcę, rozpiętości, w której dziś kumulujące się podatki odgrywają poważną rolę, i obniżenie tych podatków zmniejszy bardzo poważnie, jeżeli nie cenę, to w każdym razie tę rozpiętość ceny, o której mówiłem.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Przedmiotem noweli do podatku przemysłowego nie są jednak tylko same ulgi w stawkach. Podatek przemysłowy w formie, w której istniał dotychczas, miał dwie inne bardzo poważne wady. Jedną z nich była nierównomierność opodatkowania rozmaitych przedsiębiorstw i jednostek gospodarczych, nierównomierność wyrażająca się zarówno w tem bardzo rożnem dla rozmaitych gałęzi gospodarstwa stosunku przychodu do obrotu, jak dalej w niepodobieństwie jednakowego uchwycenia wszystkich obrotów. W rezultacie jeden płatnik był opodatkowany na całą sumę obrotów, które robił, inny był opodatkowany tylko na część tych obrotów, bo udawało mu się część tych obrotów ukryć. Pociągało to za sobą z jednej strony niesprawiedliwość, z drugiej strony zupełnie pozytywne utrudnienie dla życia gospodarczego, utrudnienie, które jest stwierdzone w bardzo znacznym stopniu przez samych płatników.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Nie dalej jak dziś miałem wśród szeregu delegatów i interesantów, którzy się do mnie zwracali, przeważnie po ulgi podatkowe, jednego przedsiębiorcę, który nie przyszedł po ulgi podatkowe, przeciwnie, przyszedł przedłożyć projekt ukształtowania podatku przemysłowego w dziedzinie go obchodzącej, przyszedł w imieniu zrzeszenia odpowiedniej gałęzi przemysłu i z zastrzeżeniem, że przez ukształtowanie, które on proponuje, podatek nie może dać mniej, ale przeciwnie, powinien dać więcej, niż to było dotychczas, że powinien dać według jego obliczeń 15% więcej w chwili obecnej. I przytem powiedział mi niezmiernie charakterystyczne słowa, słowa tego przemysłowca. człowieka interesu, który też językiem interesu do mnie przemawiał: Mnie nie boli ten podatek, który ja płacę, ale ten podatek, którego inni nie płacą. Rzeczywiście to, że niektóre jednostki przypadkowo dzięki nieścisłości wymiaru były i mogły być zwolnione od płacenia podatku, stwarzało sytuację bardzo ciężką dla tych, którzy sumiennie podatek płacili i dlatego w przedstawionej noweli jest przeprowadzona konsekwentnie myśl uzależnienia wszystkich ulg od możności prawidłowego uchwycenia odnośnych obrotów, a więc od prowadzenia ksiąg handlowych, czy to w formie przepisanej przez kodeks handlowy, czy w formie uproszczonej, ale w każdym razie wystarczającej na to, aby stwierdzić istotną wysokość tych obrotów. Przez to uniknie się tej wysoce niesumiennej konkurencji, którą robiły niektóre przedsiębiorstwa innym, przez to osiągnie się rzeczywiście jednolite i równomierne ich opodatkowanie.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Trzecia wadliwa strona dzisiejszego ukształtowania podatku przemysłowego polegała na tem, że dla uchwycenia wymiaru, właśnie wskutek łatwości i możności uchylenia się od podatku, władze skarbowe musiały prowadzić bardzo ciężkie i przykre dociekania, ciężkie i trudne dla siebie, uciążliwe dla samych płatników. Często bardzo do tych dociekań mogła i musiała się zakraść dość znaczna doza dowolności. To wszystko stwarzało sytuację, w której ciągłe tarcia i nieufność urzędów skarbowych do płatników i płatników do urzędów skarbowych były prawidłem i niestety prawidłem, od którego trudno było się uwolnić pomimo najszczerszych chęci. Wprowadzenie ksiąg handlowych dla przedsiębiorstw większych pozwoli oprzeć wymiar na trwałej i dającej się sprawdzić podstawie, a więc dla tej kategorii przedsiębiorstw te tarcia zlikwiduje.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Pozostanie jednak wielka ilość płatników drobnych, którzy ksiąg prowadzić nie potrafią, albo nie będą mogli. Dla nich projekt ustawy przewiduje możność zryczałtowania podatku przy zastosowaniu również ulgowych stawek, zafiksowanie tego podatku w ten sposób. że będą zgóry wiedzieli na parę lat, co mają płacić i przez to samo wolni będą od dociekań i dowolności i wszystkich trudności związanych z dotychczasowym systemem wymiaru. Liczymy, że to zryczałtowanie obejmie 60, a może ponad 60% płatników dotychczasowych.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Wreszcie projekt ustawy przewiduje jeszcze trzecie uproszczenie, mianowicie: scalenie podatku w jednem stadjum obrotu ze wszystkiemi następującemi obrotami, zwolnienie go w dalszym ciągu od wszelkiego podatku obrotowego. Przez to znowu upraszcza się wymiar, właściwie wymiar przestaje być potrzebny, uchwycą się obrót w tym momencie, w którym on może być całkowicie, jeżeli nie w 100, to w każdym razie 99% uchwycony, a wszystkie późniejsze fazy i związane z niemi dociekania, trudności i dowolności wymiaru przez to samo odpadają. W ten sposób liczymy, że poza ulgami, które zostaną wprowadzone przez projekt ustawy, poza większą równomiernością, która wprowadza zdrowy stosunek do życia gospodarczego, uzyskamy jeszcze olbrzymie uproszczenie, które odbije się na płatnikach w znacznej oszczędności czasu i w znacznej oszczędności wysiłku, i w znacznym stopniu oszczędzi wysiłku i zwolni go od szeregu trosk, często słusznych, czasami niesłusznych, ale zawsze dotkliwych. Z drugiej strony odbije się również na usprawnieniu aparatu skarbowego, aparatu urzędników skarbowych, co znowu pozwoli im lepiej wykonywać swoje funkcje.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">W ten sposób, proszę Wysokiego Senatu, choć z wielu stron dają się słyszeć głosy, że ulgi przewidziane przez projekt rządowy noweli do podatku przemysłowego łącznie z temi ulgami, które na skutek starań sfer gospodarczych przez Sejm zostały przyjęte, że ulgi te są niewielkie, jak twierdzą, że są niewystarczające, że nie idą tak daleko, jakby szły postulaty życia gospodarczego, a oczywiście postulatem życia gospodarczego musiałoby być całkowite zwolnienie od podatku obrotowego, a więc chociaż te ulgi nie idą tak daleko, jakby życie gospodarcze tego pragnęło, to zdaje mi się, że wskutek trojakiego charakteru, który maja: obniżka stawek, wprowadzenie równomierności i uproszczonego postępowania, są to ulgi bardzo istotne, które nie tylko odciążą poważną ilość płatników w chwili obecnej, a pozwolą na powiększenie obrotów, a więc prawdopodobnie powiększenie dochodów i wogóle przyczynią się do ożywienia życia gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Zanim jednak te skutki reform podatkowych dadzą się odczuć, zanim dadzą się odczuć w formie pewnych rekompensat utraconych wskutek obniżenia stawek wpływów skarbowych, bo ta zniżka nastąpić musi w najbliższym okresie czasu, obniżenie wpływów musiałoby być czemś zastąpione. Projekty podatkowe, przedstawione przez Rząd, przewidują nie tylko skompensowanie tych strat, które pociągnęły za sobą zmiany w podatku przemysłowym, ale przewidują znaczniejsze powiększenie wpływów skarbowych, znaczniejsze dlatego, ażeby skompensować obniżenie wpływów podatkowych, wynikających z przesilenia gospodarczego. O całkowitem skompensowaniu obniżenia wpływów nie może być mowy. Chodzi o uzyskanie pewnej sumy dochodów dodatkowych do tego, co potrzeba dla zrównoważenia podatku przemysłowego, takiej sumy, ażeby można było w granicach ludzkich przypuszczeń gospodarstwo nasze bez deficytu w dalszym ciągu poprowadzić. Dlatego Rząd wniósł jeszcze parę miesięcy temu dwa projekty, dotyczące podatku dochodowego i jeszcze obecnie przychodzi dodatkowo z kilku projektami nowych podatków, względnie z podniesieniem podatków istniejących. Oczywiście wybór tych źródeł, które mają być uderzone nowem obciążeniem był rzeczą niezmiernie trudną, bo zgadzamy się tu całkowicie z tem, że wszystkie gałęzie gospodarstwa, z wyjątkiem może bardzo nielicznych, z wyjątkiem poszczególnych jakichś wypadków, wszystkie gałęzie na skutek kryzysu znalazły się w położeniu gorszem aniżeli przedtem były. Więc wszędzie uzyskanie nowych jakichś dochodów było możliwe tylko przy zwróceniu się do płatników, których dochody i tak się już obniżyły. Oczywiście to, że zostały wybrane te czy inne źródła dochodów, bynajmniej nie zawiera tej myśli, aby te źródła dochodów były uważane za w jakimkolwiek stopniu gorsze, czy mniej godne poparcia, uznania ze strony Państwa, niż inne. Chodzi niestety o to, że cała działalność gospodarcza musi ponosić ciężary podatkowe, właśnie ta działalność gospodarcza, która jednocześnie jest dla Państwa i całego życia niezbędna. Więc to, że do pewnych źródeł dochodów zwraca się Państwo z żądaniem podatków, oczywiście w najmniejszym stopniu nie przesądza jakiegokolwiek nieprzychylnego stosunku do źródeł tego dochodu. Zwróciliśmy się możliwie do wszystkich źródeł dochodów, zwróciliśmy się przedewszystkiem w drodze podniesienia ogólnego podatku dochodowego, wprowadzając ten kryzysowy podatek, który już dwa miesiące temu przez tę Izbę został uchwalony i jest dziś ustawą. Zwróciliśmy się dalej w stopniu nieco silniejszym, niż do innych dochodów, do większych uposażeń, które zostały dwukrotnie, w dwojaki sposób obciążone: przez kumulację dochodów przy obliczaniu podatku i przez wyższą stopę kryzysowego podatku dla tych dochodów. Obecnie chcemy wprowadzić i prosimy Wysoką Izbę o uchwalenie podatku od dochodu nieruchomości miejskich. Znowu doceniając zupełnie znaczenie nieruchomości miejskich dla życia gospodarczego, uważamy jednak, że ta kategoria dochodów gospodarczych, tak jak wyższe uposażenia, które także w ostatnich czasach uległy znacznemu obniżeniu, znajduje się w położeniu nieco lepszem, powiadam nieco lepszem, aby nie narazić się na zarzut jakiejś przesady, niż powiedzmy dochody z rolnictwa, przemysłu i handlu, zwłaszcza dochody z rolnictwa, które spadły w wielu wypadkach rzeczywiście poniżej zera.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Dalej projektujemy niewielki i dotyczący ograniczonej ilości osób podatek od niektórych zajęć zawodowych, które się opierają na tytułach publicznoprawnych i tutaj dość znaczne dochody czasem mają częściowe swoje uzasadnienie w tym tytule publicznoprawnym. Znowu doceniamy znaczenie tych kategoryj zajęć dla życia gospodarczego, nie jest to bynajmniej świadectwem jakiejś niechęci, czy wrogiego stosunku, czy lekceważenia do tej gałęzi działalności. Jeżeli projektujemy opodatkowanie rejentów, pisarzy hipotecznych, czy komorników, to dlatego, że widzimy tu na wyższych szczeblach pewne płynne dochody, które w momencie kryzysu, silnego napięcia wszystkich sił dla utrzymania równowagi budżetu, mogą i powinny pewne podatkowe ofiary złożyć.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Dalej projektujemy podatek od energii elektrycznej, znowu najzupełniej doceniając znaczenie elektryfikacji i rozwój elektryfikacji w kraju. Uważamy jednak, że niewysokie obciążenie podatkiem, który ma charakter podatku pośredniego, niewysokie obciążenie tym podatkiem, który wnosimy, na prąd elektryczny, nie zrujnuje nikogo, postępu elektryfikacji na dalszą metę nie powstrzyma: będzie oczywiście podatkiem nieprzyjemnym dla tych, którzy go zapłacą, ale nie podatkiem, którybyśmy mogli scharakteryzować jako szkodliwy.</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Nieco odrębne stanowisko w tym całokształcie projektów złożonych przez Rząd zajmuje projekt podniesienia podatku od lokali. Tutaj ten podatek, czy ta podwyżka nie ma iść zupełnie na wpływy budżetowe, ma zrównoważyć wydatki funduszu rozbudowy miast i funduszu kwaterunku wojskowego, które na skutek pewnych błędów w pierwotnem obliczeniu okazały się niższe, niż konieczne wydatki tych funduszów. Chodzi tu o zbilansowanie pewnych dochodów z pewnemi już istniejącemi zobowiązaniami.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Tak się przedstawia w bardzo grubych zarysach i tylko w kilku słowach ten całokształt przedłożeń podatkowych Rządu. Więc jak usiłowałem udowodnić, ten całokształt przedstawia z jednej strony poważne ulgi, z drugiej strony zawiera niewątpliwie nowe obciążenia. Starałem się udowodnić, że te ulgi, które on przynosi, nie ograniczają się do cyfrowej wysokości ulg na skutek obniżenia stawek, ale są również ulgami, polepszającemi, udoskonalającemi strukturę systemu podatkowego. A więc wprowadzamy szereg podatków prawda, wprowadzamy nowe obciążenia, ale struktury podatkowej nie psujemy, przeciwnie, można powiedzieć, że tę strukturę ulepszamy. I jeżeli możemy ją ulepszyć, jeżeli możemy właśnie jedni na całym świecie w chwili obecnej wystąpić nie tylko z projektami obciążeń, ale z projektami pewnych ulg, ułatwień i ulepszeń struktury, to oczywiście te rzeczy ze sobą się wiążą. Tylko dlatego mógł Rząd przewidzieć pewne ulgi w podatku przemysłowym, że jednocześnie wprowadził nowe obciążenia.</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">Nie będę oczywiście tu Wysokiej Izbie mówił o znaczeniu zachowania równowagi budżetowej, bo rzeczy te są Wysokiej Izbie równie dobrze znane, jak mnie. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że ta zasada utrzymania równowagi budżetowej jest nie tylko czysto teoretyczną zasadą, i że tam, gdzie ona nie zostaje zachowana, życie natychmiast i to w sposób bardzo bolesny do niej doprowadza. Otóż znana wszystkim Sz. Państwu ostatnia Notverordnung niemiecka zawiera nie tylko wprowadzenie całego szeregu bardzo znacznych ciężarów, ale zawiera ona właśnie zepsucie struktury podatkowej. Dlaczego? Nieostrożna polityka budżetowa postawiła państwo niemieckie przed taką sytuacją, kiedy gwałtowne, wszelkiemi środkami zrównoważenie budżetu jest rzeczą konieczną. I to zrównoważenie musi być dokonane za jakąkolwiek cenę, a więc cenę m. i. podniesienia podatku obrotowego, tego z punktu widzenia strukturalnego, gospodarczego najbardziej szkodliwego i uciążliwego podatku. I rzeczywiście, możemy uważać to za dziwny zbieg okoliczności, za dziwny traf losu, że w tej chwili, kiedy Państwo Polskie może sobie pozwolić na polepszenie tej struktury i obniżenie podatku przemysłowego, rząd niemiecki musi przeciwnie iść na pogorszenie struktury dla gwałtownego wyrównania swoich deficytów. I zdaje mi się, proszę Państwa, że właśnie ten moment jest może najbardziej wymownem usprawiedliwieniem tych wszystkich przedłożeń podatkowych Rządu, które razem wzięte, jedne drugie podtrzymują i umożliwiają. Gdybyśmy nie przewidzieli tych pewnych nowych ciężarów, ciężarów nieprzyjemnych, uciążliwych, a jednak koniecznych, nie moglibyśmy wprowadzić ulg i ulepszenia naszej struktury podatkowej.</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuZawadzki">I zdaje mi się, że to upoważnia nas do proszenia Wysoką Izbę o uchwalenie wniesionych przedłożeń.</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B. W. z R.)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Głos ma s. Zaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SZaczek">Wysoka Izbo! P. Wiceminister Skarbu przedstawił ogólne zarysy tych wszystkich przedłożeń podatkowych. które mają być przedmiotem rozważań Wysokiej Izby. Podkreślił p. Wiceminister jako główną przyczynę konieczności wprowadzenia tych zmian podatkowych konieczność zachowania równowagi budżetowej. Zarazem wspomniał w przemówieniu p. Wiceminister, że jeden z tych podatków nie wiąże się bezpośrednio z budżetem, ponieważ wpływy z niego nie wpływają do budżetu i przeznaczone są na specjalne cele, jest to podatek od lokali, który w tej chwili mam zaszczyt referować.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SZaczek">Podatek od lokali wprowadzony ustawą z 2 sierpnia 1926 r. służy do popierania ruchu budowlanego w Polsce. Alimentuje on dwa fundusze specjalnie: fundusz rozbudowy miast i kwaterunku wojskowego. Pozatem wpływy z niego są przeznaczone na dochód samorządów miejskich. Stopa procentowa podatku wynosi 8% komornego, z czego 4% przypada na rzecz gminy, 2% na rzecz funduszu rozbudowy miast i 2% na rzecz funduszu kwaterunku wojskowego.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#SZaczek">Konieczność podwyższenia stopy tego podatku wynika, jak to zaznaczone było w przemówieniu p. Wiceministra Skarbu, z pewnych niedokładności obliczenia tych zadań finansowych, jakie fundusz rozbudowy miast ma do spełnienia. Sprawa wymaga bliższego rozpatrzenia działalności i stanu finansowego obu tak wielkich i doniosłych funduszów. Otóż fundusz rozbudowy miast powołany został do życia w 1927 r. Należy ten fundusz odróżnić od państwowego funduszu budowlanego, którego zadaniem jest udzielanie bezpośrednich kredytów na budowę.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#SZaczek">Natomiast cele funduszu rozbudowy są specjalnie u nas podkreślone, a mianowicie celem jego jest pokrycie różnicy, jaka powstaje pomiędzy udzieloną pożyczką długoterminową, a sumą uzyskaną ze sprzedaży listów zastawnych i obligacyj, w których pożyczka jest udzielona, następnie fundusz pokrywa część opodatkowania listów zastawnych i obligacyj, udzielanych kredytobiorcom, wreszcie służy na pokrycie części oprocentowania krótkoterminowych kredytów budowlanych i w końcu fundusz ten ma jeszcze inne drobniejsze cele. Niewykorzystane przez te cele specjalne części funduszu rozbudowy miast zostają przelewane do państwowego funduszu budowlanego.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#SZaczek">Źródłami państwowego funduszu rozbudowy miast są wpływy z podatków od lokali, określone ustawa z dnia 2 sierpnia 1926 r., mianowicie 2% w stosunku rocznym do podstawowego komornego przedwojennego, to jest właśnie ta ustawa, o której mówimy teraz, dalej podatki od placów niezabudowanych, pobierane na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów w wysokości 1% szacunku wartości tych placów, wreszcie spłaty pożyczek, udzielanych przed wejściem w życie ustawy z kwietnia 1925 r. o rozbudowie miast.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#SZaczek">Jak przedstawiają się te wpływy w ciągu ostatnich lat z tych trzech źródeł? Z podatku od lokali wpłynęło 10 milionów, od placów niezabudowanych 3 miliony, ze spłaty pożyczek i odsetek 1 milion, razem zatem wpływa 14 milionów rocznie, podczas gdy zapotrzebowanie z tytułu wspomnianych wyżej świadczeń stanowi cyfrę około 25–28 milionów złotych. Powyższe zestawienie wykazuje, że świadczenia państwowego funduszu rozbudowy miast, jak również deficyt tego funduszu, wynoszący w tej chwili około 12 milionów złotych, uzasadniają potrzebę wzmożenia wpływów tego funduszu, podwyższenia wpływów podatku od lokali, który stanowi główne jego źródło. Ponieważ państwowy fundusz rozbudowy miast pozostaje w ścisłym związku z akcją budowlaną, prowadzoną w pierwszym rzędzie przez Bank Gospodarstwa Krajowego, przeto wypada zastanowić się nad całokształtem i wynikiem akcji, prowadzonej przez Bank Gospodarstwa Krajowego.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#SZaczek">Ogólna suma pożyczek budowlanych udzielonych z funduszów, przez ten Bank administrowanych, wynosiła w czasie od 1924 po dzień 31 października r. b. sumę 499 milionów złotych. Z sumy tej skonwertowana została na kredyt długoterminowy część w wysokości 136 milionów. Wybudowano z tych pieniędzy 150 tysięcy izb, co stanowi 1/3 ogólnego zapotrzebowania izb mieszkalnych w naszem Państwie. W roku bieżącym z tych źródeł wybudowano izb 7.222.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#SZaczek">Ta ogólna suma 499 milionów okrągło 500 milionów złotych, rozdziela się na poszczególne grupy kredytobiorców jak następuje: gminy otrzymały 54 miliony złotych okrągło, spółdzielnie 209 milionów złotych, instytucje społeczne i humanitarne 75 milionów, osoby prywatne 156 milionów. Wynika z tego zestawienia, że udział osób prywatnych w tych kredytach jest znaczny. Nie należy jednak zapominać, że pożyczki udzielane są na podstawie uchwał t. zw. miejscowych komitetów rozbudowy, w których reprezentowani są przedstawiciele wszystkich interesów społecznych, dalej, że specjalny regulamin udzielania tych pożyczek określa szczegółowo, jakie budowle, jakiej wielkości mogą być z tego kredytu zasilane. Regulamin ten przewiduje oczywiście, że mogą wchodzić tu w grę tylko budowle skromne, że wykluczone jest popieranie jakichkolwiek luksusowych imprez budowlanych. Wreszcie trzeba zauważyć, mówiąc o tych kredytach, udzielanych osobom prywatnym, że osobom prywatnym przyznaje się stosunkowo nieznaczny udział całego kosztorysu budowlanego, nieznaczny stosunkowo jego procent, podczas gdy przy spółdzielniach i instytucjach społecznych kredyt udzielany z tych funduszów Banku Gospodarstwa Krajowego wynosi do 80% ogólnego kosztorysu budowy. Przy osobach prywatnych procent ten jest nieskończenie mniejszy, więc stosunkowo mniejszemi środkami, udzielanemi z funduszów tych, o których mówię, osiąga się rezultaty ogólnej akcji budowlanej stosunkowo znacznie większe.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#SZaczek">Jeżeli rozpatrzymy tę sumę kredytu udzielonego — 500 milionów to musimy przyjść do przekonania, że rezultaty tej akcji budowlanej są naogół, jak na nasze warunki, dodatnie. Pod tym kątem widzenia należałoby, zdaniem mojem, a raczej zdaniem Komisji Skarbowo-Budżetowej ustosunkować się do przedłożenia rządowego, które ma umożliwić dalszą akcję tego funduszu.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#SZaczek">Więc najważniejszem postanowieniem projektowanej noweli jest art. 5 przedłożenia, który powiada, że stawka podatkowa przy niektórych mieszkaniach, mianowicie mieszkaniach większych ma być podwyższona, przy lokalach jedno, dwu i trzy izbowych stawka dotychczasowa 8% pozostaje bez zmiany; natomiast dla lokali czteroizbowych i wyżej stanowić ma zamiast dotychczasowej 8%–12% wymiaru, z których 4%, jak dotąd, ma przypaść na rzecz gmin, miast, 5½%, w miejsce dotychczasowych 2%, na rzecz państwowego funduszu rozbudowy miast i 2½%, w miejsce dotychczasowych 2% na rzecz funduszu kwaterunku wojskowego. Podwyżka podatkową są objęte mieszkania czteroizbowe i większe. Lokale tego rodzaju w Polsce według statystyki stanowią 1/3 ogółu mieszkań, ich wartość czynszowa jednak wynosi połowę, 50% ogółu czynszów. Po uchwaleniu tej noweli źródła dochodów państwowego funduszu rozbudowy miast przedstawiać się będą jak następuje: udział w podatku od lokali — 20 milionów złotych, podatek od placów budowlanych — 3 miliony złotych, spłata dawnych pożyczek 2 miliony złotych, razem zatem 25 milionów złotych, co powinno funduszowi zapewnić samowystarczalność.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#SZaczek">Drugi fundusz, również otrzymujący dochody z tego podatku, to fundusz kwaterunku wojskowego. Powstał on w roku 1927, Do końca roku 1931 wykończył i oddał do zamieszkania 431 budynków, 227 oficerskich i 204 podoficerskich. W domach tych jest 3100 mieszkań, w tem 1500 oficerskich i 1600 podoficerskich, Mieszkania zawierają 10.963 izby, ogólna kubatura wynosi 1.218.545 m³. Ogółem przebudowano ha cele tego funduszu 71,3 milionów złotych, zatem cena 1 m³ budowli wraz ze wszystkiemi instalacjami wynosi 58 zł, średnia cena jednej izby wynosi 5.800 zł, co musi być uznane za cenę niską.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#SZaczek">Potrzeba jeszcze pomieszczeń dla osób wojskowych, blisko 40.000 izb. Więc koniecznem jest utrzymać na okres lat 10 trwanie tego funduszu i podwyżkę choćby z 2 na 2 i pół procent jego dochodów. Podwyższenie więc stawki podatku od lokali jest najważniejszem postanowieniem w tej projektowanej noweli. Oprócz tego obecnie przez Wysoką Izbę uchwalić się mająca nowela, zawiera następujące postanowienia: Ustawą ma być dostosowana do przepisów prawnych obowiązujących obecnie w dziedzinie zwolnień podatkowych od nieruchomości nowo wybudowanych. To są postanowienia, zawarte w art. 1 ust. 1 projektowanej noweli.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#SZaczek">Dalej w ust. 2 mają być przeredagowane dotychczasowe postanowienia, dotyczące uwolnienia od podatku osób, należących do przedstawicielstw państw obcych.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#SZaczek">W ust. 3 mamy bliżej opracowane postanowienia określające podstawy wymiaru podatku. Mamy następnie określone zwolnienia podatkowe lokatorów, którzy są bezrobotni. Następnie ulegają zmianie postanowienia, dotyczące postępowania wymiarowego. Określone zostają prawa Ministerstwa Skarbu w sprawach, dotyczących niedotrzymania przez płatników terminu podatku. Wreszcie przedłuża się moc obowiązującą ustawy na dalsze lat 10, t. j. do końca grudnia 1942 r.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#SZaczek">Projekt rządowy uległ w Sejmie zmianom stosunkowo nieznacznym. Polepszono cokolwiek stan, przewidziany w przedłożeniu rządowem odnośnie do bezrobotnych, mianowicie, że mieszkania 3-izbowe bezrobotnych mają być wolne — dotychczas były wolne 2-izbowe. Wreszcie wprowadzono pewne liberalniejsze postanowienia odnośnie kwestii proceduralnej, mianowicie nałożono na władze skarbowe obowiązek rozpatrywania podań o obniżenie podatku po terminie, jeżeli zachodzi przyczyna istotna umotywowana tego opóźnienia.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#SZaczek">Wysoka Izbo! Nie ulega wątpliwości, że przedłożenie, które ma być obecnie uchwalone, a które dotyczy tak doniosłej kwestii, jak popieranie ruchu budowlanego w Polsce, nie załatwia tej kwestii definitywnie i jest tylko częściowem uregulowaniem tej tak niesłychanie doniosłej i ważnej sprawy. Ze względu jednak na konieczność kontynuowania tej akcji, której rezultaty, jak zaznaczyłem, są dodatnie, Komisja Skarbowo-Budżetowa uznała, że podatek ten jest wskazany i uchwaliła przyjęcie go w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm. Zgodnie z tą uchwałą taki sam wniosek mam zaszczyt przedłożyć Wysokiej Izbie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Głos ma s. Głąbiński,</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SGłąbiński">Wysoka Izbo! Mamy obecnie przystąpić do uchwalenia kilku przedłożeń podatkowych, które, razem wzięte, nałożą nowy ciężar kilkudziesięciu milionów na nasze społeczeństwo. Mamy to uczynić, chociaż dotychczas nie mamy jeszcze jasnego obrazu całości wydatków, jakie będziemy mieli w tym przyszłym roku i całości przychodów, które mamy w preliminarzu budżetowym, a tego preliminarza budżetowego jeszcze nie mieliśmy w ręku. Ż pierwszych rozważań o preliminarzu budżetowym, jakie się obecnie odbywają w Komisji Budżetowej Sejmu, można jednak wnosić, że będzie można wprowadzić szereg nowych oszczędności, nieprzewidzianych przez Rząd, skoro już w pierwszej części tego preliminarza, dotyczącej budżetu Prezydenta Rzeczypospolitej, okazała się możliwość zgodnie z większością Sejmu przeprowadzenia pewnych oszczędności nieprzewidzianych. Dlatego przedewszystkiem powtarzam, co już przy innej okazji powiedziałem, że tego rodzaju Szereg przedłożeń podatkowych, jakie już częściowo Uchwaliliśmy przed odroczeniem Senatu i obecnie mamy przed sobą, powinien był być traktowany razem albo nawet do uchwaleniu budżetu, wówczas mielibyśmy dokładny obraz przewidywanego deficytu i do tego deficytu możnaby także uchwały nasze zastosować.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SGłąbiński">Pan Wiceminister Skarbu w przemówieniu dzisiejszem słusznie zaznaczył, że dziś o jakichś daleko idących i głębokich reformach podatkowych, w czasie, kiedy nasze finanse w tak niedobrym są stanie, nie możnaby mówić. Niesłusznie jednak twierdzi, że w innych państwach dziś liczą się wyłącznie z potrzebą zwiększenia ciężarów Państwa, a nie myślą zupełnie o reformach i ulgach i tylko rzekomo u nas w Polsce weszło się na drogę pewnych ulg podatkowych w dziedzinie podatku przemysłowego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#SGłąbiński">Przedewszystkiem muszę zaznaczyć, że tak nie jest. We wszystkich państwach, w których wprowadzone są nowe ciężary podatkowe, także ma się na oku pewne reformy i wprowadza się pewne ulgi podatkowe, a nawet jest pewna reforma, która jest i u nas rzeczą piekącą i palącą, którą przeprowadza się na Zachodzie równocześnie, a której u nas dziś nie tylko nie dotyka się, ale częściowo w tych przedłożeniach, o których będę mówić bliżej, właśnie działa się przeciw tej reformie skarbowości. Mam na myśli mianowicie skarbowość samorządową. Więc np., ażeby moje twierdzenie nie było gołosłowne, podam, że w Wielkiej Brytanii, pomimo iż szereg nowych podatków rzeczywiście zaprojektowano i przeprowadzono, równocześnie wzięło państwo na siebie znaczne bardzo wydatki na cele samorządowe, które przenoszą w ostatnim roku, 154 miliony funtów szterlingów, za to jednakowoż obniżyło państwo bardzo znacznie samorządom rozmaite daniny, w szczególności od gruntów, od budynków, od przedsiębiorstw, cd mieszkań, dlatego, ponieważ były zbyt wielkim ciężarem dla społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#SGłąbiński">Tak samo we Francji również w tym samym kierunku działa rząd i działa parlament. We Francji np. w ostatnim roku nie tylko, że do t. zw. funduszów wspólnych dopuszczono podatki państwowe od obrotu na rzecz gmin, ale równocześnie przeznaczono 300 milionów franków w budżecie na ulżenie tym samorządom, które nie mogą należycie wypełniać swoich zadań.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#SGłąbiński">We Włoszech w r. 1930 przeprowadzono reformę w tym samym duchu, a mianowicie zniesiono t. zw. „octrois”, akcyzę w poszczególnych miastach różnolitą, wprowadzono jednolitą taryfę, w budżecie państwa przeznaczono znaczne sumy dla wyrównania tych strat, które poniosły większe miasta z powodu zniesienia octrois.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#SGłąbiński">Tak samo mogę powiedzieć o Holandii, gdzie również zniesiono podatek dochodowy, jaki służył komunom, a zato państwo wzięło pewne obowiązki, stworzyło fundusz municypalny i obraca pewne dochody na rzecz gmin. A więc nie można przedstawiać zaraz każdej ulgi jaką się u nas przedkłada, jako coś wyjątkowego, czego niema w całym świecie. Nie tylko my jesteśmy w tem położeniu, że jakieś ulgi proponujemy. Zresztą te ulgi, które proponujemy, które będziemy mieli na najbliższem posiedzeniu Senatu — o nich już dziś wspomniał p. Wiceminister Skarbu, do tego wrócę jeszcze, te ulgi są przecież niczem nowem, na drogę tych ulg wszedł nasz Sejm. Senat i Rząd od szeregu lat. Te ulgi wprowadziło się częściowo w drodze ustaw, częściowo w drodze rozporządzeń Ministra Skarbu nawet już w czasach pomajowych, gdyż Minister Skarbu został upoważniony przez parlament do wprowadzenia pewnych ulg szczególnie na polu handlu hurtowego. Po tej linii w dalszym ciągu idzie Rząd. Musze powiedzieć, że jest to linia słuszna i tego zawsze domagaliśmy się, ale z góry zaznaczam — może jeszcze będę miał sposobność o tem mówić przy sposobności tego przedłożenia — że i to przedłożenie ma jednakowoż swoje wielkie wady, ma przedewszystkiem te wielką wadę, że rozkłada te ulgi na szereg lat. Jeśli ulgi te mają być skuteczne, mianowicie, jeśli one mają istotnie odciążyć nie tylko przemysłowców i kupców, ale także i całe społeczeństwo, to w miarę możności powinny być zastosowane w krótkim okresie czasu, bo inaczej stosunki gospodarcze i ceny tak się przystosują do dzisiejszej koniunktury rynkowej, że później te ulgi nie będą tak skuteczne i wydatne, jakby to było możliwe, gdyby można było je naraz wprowadzić.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#SGłąbiński">A następnie te wszystkie ulgi w podatku przemysłowym mają i tę drugą wadę, o którą potrącił dziś wprawdzie p. Minister, ale jednakowoż nie wspomniał o tem, co jest wielką bolączką w naszem życiu gospodarczem i skarbowem, że nasze władze i organy skarbowe nie trzymają się nie tylko tych zeznań, ale również ksiąg handlowych i wyników tych ksiąg handlowych i bardzo swobodnie, mogę powiedzieć, bardzo dowolnie często ten podatek wymierzają. A zdaje mi się, że na to liczył także i Rząd w swoim preliminarzu, skoro proponuje w nim z podatku przemysłowego 240 milionów złotych, a zatem taką kwotę, która prawdopodobnie z pewną nadwyżka wpłynie w tym roku, pomimo że już eskontował w tym preliminarzu także i te ulgi, jakie nam proponuje w osobnem przedłożeniu.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#SGłąbiński">Nie będę tutaj bliżej rozwodził się nad ciężarami, jakie spadną na społeczeństwo z powodu tych podatków, ciężarów niewątpliwie dotkliwych, dotkliwych z tego powodu także, że to są podatki, których wysokość nie zależy zupełnie od kryzysu gospodarczego, a mianowicie od spadku cen. Słusznie w swojem przemówieniu w swoim czasie przed rokiem minister skarbu angielski Snowden powiedział, że podniesienie podatków pośrednich jest wówczas dla społeczeństwa znośniejsze, jeżeli ono się odbywa w dobie kryzysu, mianowicie w dobie zmniejszenia cen, a to dlatego, że społeczeństwo ponosi wówczas ten podatek przy cenach niepodwyższonych, obniżonych, bo podatek nałożony jest na ceny, które mają tendencję zniżkową. Tymczasem odnośnie czynszu nie mamy tendencji zniżkowej, ponieważ czynsze na mocy ustawy o ochronie lokatorów są stałe, oparte na tych czynszach, jakie były w 1914 r. i z tego powodu są uciążliwe nie tylko dlatego że siła nabywcza pieniądza się zwiększyła, i wskutek tego ciężar jest większy, aniżeli w innych czasach, ale ponieważ nadto będzie podwyższony podatek i od nieruchomości i od lokali.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#SGłąbiński">Ale, jak powiedziałem, nie chcę bliżej nad tą rzeczą się rozwodzić, chcę tylko zwrócić uwagę na to, że jeżeli pan Minister mówił o tem, że Rząd przygotowuje już reformę i ma już zapewne wytyczne tej reformy podatkowej, to muszę powiedzieć, że te przedłożenia, które mamy przed sobą, nie świadczą o tem, jakoby Rząd miał jakiś program i jakieś wytyczne. Nie świadczą o tem najpierw z tego powodu, że widocznie dotychczas Rząd nie zdaje sobie sprawy z tego, w jaki sposób ma przystąpić do reformy skarbowości, np. skarbowości samorządowej. Te podatki, które obecnie mają być podniesione, to są podatki szczególnej wagi dla skarbowości samorządowej. Podatek od lokali, jak i w innych państwach, tak i u nas, był zasadniczo podatkiem samorządowym. Ustawa o tymczasowem uregulowaniu finansów samorządowych z roku 1923 wyraźnie powiada, że podatek od lokali należy do samorządu. Od tej zasady, jak się zdawało, odstąpiono tylko chwilowo w roku 1926, kiedy uchwalono zamiast tego podatku od lokali samorządowego, państwowy podatek od lokali, którego tylko połowa miała być przyznana gminom, a 4% chwilowo tylko, na pewien czas, do roku 1933 miało być przeznaczone w połowie dla funduszu rozbudowy miast i w połowie dla funduszu kwaterunku wojskowego, z tego powodu, że cele tych funduszów są w pewnym związku z celami samorządu. Oczywiście po tym czasie, po roku 1933, miał być ten podatek z powrotem w całości obrócony na cele samorządowe, bo to jest jedna z podstaw dochodu samorządu. Teraz się dowiadujemy z tych przedłożeń, że ten podatek ma być przeznaczony i po roku 1933 na rzecz funduszów innych, jak dziś proponują nam do roku 1942. Co więcej, podatek ten ma być podwyższony, ale podwyższony nie na rzecz gmin, tylko podwyższony na rzecz funduszu rozbudowy miast i częściowo na rzecz funduszu kwaterunkowego, a później gdy fundusz kwaterunkowy w 1942 roku ma być zniesiony całkowicie, to ta cała nadwyżka ma pójść na fundusz rozbudowy miast. Więc nie wiemy, jak sobie Rząd przedstawia reformę skarbowości samorządowej. Przecież o tem się z góry myślało, że na tej droczę pójdzie reforma skarbowości samorządowej. Stąd widać, że Rząd już nie ma zamiaru reformować skarbowości samorządowej na tej drodze, tylko chyba może ma jakieś inne sposoby i inne drogi wzmocnienia dochodów samorządowych. Ale właśnie po tej linii uregulowania skarbowości samorządowej idą dziś najrozmaitsze projekty i reformy w krajach zachodnich.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#SGłąbiński">Dalej muszę jeszcze zrobić jeden zarzut przedłożeniem podatkowym rządu, aby drugi raz nic wracać do tej sprawy, mianowicie z powodu podniesienia podatku od nieruchomości. Ten podatek od nieruchomości był w roku 1924 uchwalony jako podatek tylko przejściowy, jako podatek chwilowy przy sposobności zmiany ustawy o ochronie lokatorów. Wówczas nie było jeszcze możności zlikwidowania ochrony lokatorów, tak jak i dziś tej możności jeszcze niema, ale jednakowoż Sejm i Senat był tego zdania, że trzeba przygotować likwidację tej ustawy o ochronie lokatorów. Dążenie do zniesienia tej ustawy jest zupełnie słuszne, bo ta ustawa nie jest zgodna z zasadami Konstytucji, jest ona sprzeczna z Konstytucją, jest ustawą wyjątkową, nie można zatem dopuścić, czy się stoi na stanowisku interesów właścicieli nieruchomości, czy się stoi na stanowisku interesów lokatorów, żeby tego rodzaju ustawa niezgodna z zasadami Konstytucji i praworządności była wieczysta. Więc myśleliśmy, że za kilka lat będzie można przystąpić do likwidacji tej ustawy i z tego powodu ograniczono działanie tego podatku od nieruchomości na lat kilka. Miał on sukcesywnie być coraz mniejszy i nareszcie miał zniknąć. Tymczasem ten podatek, jak wiadomo, w drodze rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej i późniejszej ustawy został przedłużony, a obecnie ma być znów podwyższony, ma być zwiększony. I znów nie słyszymy nic, czy Rząd przy tej sposobności myślał o jakiejś reformie w tym duchu, żeby raz jednakowoż pozbyć się ustawy o ochronie lokatorów choćby w bardzo długim czasie, bo Zdajemy sobie sprawę, że nie można tej rzeczy odrazu znieść — nie można znieść naraz ochrony lokatorów, bo przeciw temu przemawiają względy społeczne i najrozmaitsze inne motywy, ale trzeba jednak o tem myśleć, skoro się dotyka podatku od nieruchomości i trzeba mieć jakiś plan, jakiś program, co właściwie z tą ochroną lokatorów zrobimy, w jaki sposób chcemy zabezpieczyć interes społeczny mieszkańców, a z drugiej strony przywrócić zasady praworządności Otóż w motywach o tem nic nie czytamy, a podnoszenie tego podatku dziś świadczy o tem, że ten plan, jaki istniał w roku 1924, został zaniechany, albo o nim się zupełnie zapomniało i tak ta sprawa idzie zupełnie w zapomnienie.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#SGłąbiński">Na tych uwagach pragnę poprzestać i dlatego pragnę tylko oświadczyć, że mój klub tak ze względów polityczno-zasadniczych, jak także i ze względów rzeczowych, merytorycznych — które miałem zaszczyt przedstawić, nie może głosować za temi przedłożeniami, o których obecnie mówiłem.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#komentarz">(Oklaski na prawicy.)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy zgodnie z wnioskiem Komisji zechce wstać. Stoi większość, ustawa przyjęta. Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o państwowym podatku od energii elektrycznej (odbitka nr 79 i 87). Jako sprawozdawca głos ma p. Skoczylas.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SSkoczylas">Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt referować ustawę o podatku od energii elektrycznej, a więc podatku dziś powszechnie atakowanym, nie tylko dlatego, że się go nakłada w tym ciężkim kryzysie gospodarczym, ale również dlatego, że jakoby hamował rozwój zdobyczy kulturalnych, za jaką się uważa dzisiaj światło elektryczne. Niewątpliwie Rząd, przychodząc z tym projektem, zdawał sobie sprawę z jego trudności, bo już na wstępie swojego uzasadnienia podkreślił to niejako przymusowe położenie swoje wobec naczelnego zadania, jakim jest utrzymanie równowagi finansowej, która to konieczność przekreśla zresztą wszelkie zarzuty.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#SSkoczylas">Rząd obiecuje sobie uzyskać z tego podatku kwotę 10.000.000 zł rocznie. Podatek ten obciąża w 10% zużycie prądu elektrycznego na cele oświetleniowe i jeżeli z licznika, który mierzy zużycie prądu elektrycznego dla celów oświetleniowych, korzystają jeszcze inne przyrządy czy aparaty domowe, to i od nich będzie się liczył ten podatek. Wprawdzie nie jest intencją Rządu, żeby pobierać ten podatek od maszyn i urządzeń dla innych celów, niż światło, ale ponieważ ilości zużytej przez nie nie można odliczyć i odłączyć, przeto wszystko, co licznik w domu wybija, musiałoby być opodatkowane. Dlatego Sejm zrobił tu pewną poprawkę, mianowicie że tam, gdzie zużycie prądu elektrycznego dla celów oświetleniowych jest nieznaczne, a dla innych celów większe, tam ten podatek nie obowiązuje. Jest to więc ulga dla wszystkich małych warsztatów, które przy jednej czy dwóch lampkach załatwiają swoje czynności produkcyjne rzemiosła małego, czy też różne prace domowe.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#SSkoczylas">Następnie ustawa przewiduje, że miasta, posiadające swoje elektrownie, jako odsprzedawcy energii elektrycznej, miasta, które liczą ponad 25.000 ludności, mają prawo pobierać także dodatek komunalny w wysokości 25% od podatku państwowego, a więc z dodaniem 2½% od wartości zużytej energii elektrycznej, Sejm robi tutaj również poprawkę. Nie nakłada tego warunku jako obowiązek na te miasta, jednakże powiada, że gmina może pobierać te 25% podatku państwowego dla siebie i nie tylko 25%, ale do 25%. To jest poprawka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Bogucki.)</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#SSkoczylas">Następnie uchyla ustawa prawo miast do pobierania samoistnych dodatków do podatku od energii elektrycznej, jakie obowiązywało dotąd na podstawie rozporządzenia z dnia 11 sierpnia 1923 r. o tymczasowem uregulowaniu finansów komunalnych, Zwalnia natomiast ustawa od tego podatku wszelkie urzędy, wszelkie władze państwowe, przedsiębiorstwa państwowe i te instytucje przemysłowe, komunalne i komunikacyjne, które korzystają z ulg dla siebie przyznanych.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#SSkoczylas">Jako poborcę tych należności oznacza ustawa odsprzedawcę energii elektrycznej. A więc dana elektrownia, licząc należytość za spotrzebowanie prądu elektrycznego, ma obliczyć i pobrać ten podatek państwowy wraz z ewentualnym dodatkiem komunalnym i odwieźć do kasy skarbowej. Tu Sejm dodał, że władzy skarbowej, w razie zaniechania tego obowiązku, przysługuje prawo wkroczyć i ściągnąć przymusowo te należytości, jakie wypadają z obliczenia, a nawet nałożyć karę za zwłokę, a wraz z tem i koszty przymusowego ściągnięcia.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#SSkoczylas">Następują dalej wszelkie rygory, wszelkie upoważnienia tak władzy skarbowej, jak i odsprzedawcy wobec klijentów, wobec odbiorców poszczególnych. Dają one odprzedawcy te same rygory, jakie według zawartych umów przysługują mu dla ściągania tych należytości: to jest podatku państwowego i dodatku komunalnego, a w szczególności pozwalają na prawo zamknięcia i zawieszenia dostarczania prądu elektrycznego dla danego podatnika.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#SSkoczylas">Ustawa przewiduje dalej prawo wglądu w księgi i dokumenty dla władzy skarbowej, dotyczące obliczeń i płatności dotyczących podatników. Wreszcie nakłada kary za świadome niestosowanie się do tych zarządzeń, jak również za mylne prowadzenie zapisków, obliczeń, względnie za mylne informacje dane bądź na korzyść własną, bądź na korzyść osób trzecich.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#SSkoczylas">Wreszcie ustawa powiada, że od orzeczeń urzędów skarbowych, które są tu pomyślane, jako urzędy I instancji, przysługuje podatnikom prawo odwołania się do izby skarbowej w ciągu dni 14, odwołania zaś do sądu podlegają przepisom postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#SSkoczylas">Ulgi pewne w opodatkowaniu przyznaje ustawa kilku województwom kresowym, z uwagi na rozwój zaprowadzonego tam oświetlenia elektrycznego, mianowicie województwom: wołyńskiemu, poleskiemu, nowogródzkiemu, wileńskiemu, stanisławowskiemu i tarnopolskiemu. Do tego dodał jeszcze Sejm, ażeby te ulgi obejmowały równiej z województwa pomorskiego powiaty: morski, kartuski, kościerski, tczewski, gniewski, chojnicki i miasto Gdynię. A więc te wszystkie województwa, względnie powiaty w województwie pomorskiem są według ustawy w brzmieniu sejmowem zwolnione od tego podatku na lat 10.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#SSkoczylas">Wreszcie przepisuje ustawa, że działanie jej zaczyna się od 1 stycznia 1932 r.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#SSkoczylas">Z uwagi na to, że na Komisji Skarbowo-Budżetowej nie zgłoszono żadnych poprawek do tej ustawy, proponuję w imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej przyjęcie jej w brzmieniu sejmowem.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WicemarszałekBogucki">Nikt do głosu się nie zapisał, przystępujemy do głosowania ustawy o państwowym podatku od energii elektrycznej. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem ustawy, proszę o powstanie. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WicemarszałekBogucki">Przystępujemy do p. 9 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o kryzysowym dodatku do państwowego podatku od nieruchomości w gminach miejskich oraz od niektórych budynków w gminach wiejskich (odbitki nr 84 i 87.) Jako sprawozdawca głos ma s. Zaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SZaczek">Wysoka Izbo! Podatek od budynków, który przed wojną był bardzo poważnem źródłem dochodów państwowych, obecnie ma dla budżetu Państwa daleko mniejsze znaczenie z powodu dewaluacji czynszów przedwojennych, która jest w związku z ustawą o ochronie lokatorów. Wprowadzenie tego podatku na rzecz Państwa było możliwe dopiero od r. 1924 w związku z nową ustawą o ochronie lokatorów, która przewidywała stopniowe podwyższanie komornego w miastach. Dokonane to mianowicie zostało rozporządzeniem Prezydenta z 17 czerwca 1924 r., które wprowadziło państwowy podatek od nieruchomości w gminach miejskich i niektórych budynków w gminach wiejskich, na razie na rok 1924 i w wysokości 20% komornego. W roku 1925 ta stopa podatkowa została obniżona do 12%, w r. 1926 do 10%, w r. 1927 do 8%, na rok 1928 i 1929 obniżono stopę podatkową na 7% komornego, względnie wartości czynszowej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#SZaczek">Wreszcie obecnie obowiązująca ustawa z dnia 20 grudnia 1929 r. przedłuża pobory tego podatku w wysokości 7% komornego na czas terminem żadnym nieograniczony. Od połowy 1926 r. wymierza się jeszcze do tego podatku 20 procentowy dodatek nadzwyczajny. Przedmiotem tego podatku są nieruchomości w gminach miejskich, ponadto fabryki i wszelkiego rodzaju budowle położone na gruntach miejskich, oraz place, ale tylko te, które są zajęte na przedsiębiorstwa handlowe i składy towarowe. W gminach wiejskich przedmiotem podatku są budynki niezwiązane z produkcją rolną, a więc budynki, posiadające charakter dochodowy lub zarobkowy, jak domy mieszkalne i budowle, przeznaczone na pomieszczenie zakładów przemysłowych i handlowych. Z tego wynika, że podatek ten nie obciąży w żadnym razie budynków mieszkalnych i gospodarczych, które należą do gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#SZaczek">Ustawa przewiduje nadto szereg zwolnień od podatku, którym podlegają nieruchomości państwowe, budynki należące do związków komunalnych, instytucyj społecznych, dalej budynki najmniejsze, z których dochód z komornego nie przenosi 1000 zł rocznie, wreszcie budowle nowowzniesione na lat 15.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#SZaczek">Efekt finansowy tego podatku przedstawia się tak: w roku 1929/30 dochód wyniósł okrągło 46 milionów, w roku budżetowym 1930/31–52 miliony, w pierwszem półroczu bieżącego okresu budżetowego 23 miliony.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#SZaczek">Przedłożenie rządowe przewiduje podwyższenie tego podatku, wychodząc z założenia, co było podkreślone w dzisiejszem przemówieniu p. Wiceministra, że natężenie kryzysu na poszczególnych odcinkach życia gospodarczego nie jest równomierne, że dochodowość budynków jest stosunkowo przez przesilenie gospodarcze najmniej dotknięta. Wskazują na to wpływy z tego podatku, jeżeli porównamy ich wysokość z wpływami lat ostatnich. Mianowicie podczas kiedy wpływy budżetu państwowego z podatku dochodowego zmalały w pierwszej połowie obecnego okresu budżetowego o 19%, przy dochodowym, przy przemysłowym o ca 18%, ogółem przy wszystkich podatkach bezpośrednich o ca 14%, to ten podatek zmniejszył się tylko o ca 2% w porównaniu z analogicznym 6-miesięcznym okresem poprzedniego roku. W szczególności przedłożenie rządowe, które, jak później wspomnę, uległo daleko idącym zmianom w Sejmie, przewidywało podwyższenie stawki podatkowej, wynoszącej obecnie 7% komornego, do 10%, ponadto przedłożenie przewidywało możność dokonywania dodatkowych wymiarów tego podatku wtenczas, jeżeli pewne budynki zostały opuszczone przed wymiarem podatku, względnie kiedy wymiar był uskuteczniony zbyt mały. Wreszcie przewidywało przedłożenie rządowe możność przekazywania prawa do umorzenia tego podatku przez Ministra Skarbu władzom skarbowym niższej instancji.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#SZaczek">W Sejmie za zgodą Rządu przedłożenie pierwotne uległo modyfikacji w kierunku złagodzenia ciężarów pierwotnego przedłożenia. I tak: 3%-owa zwyżka stawki podatkowej ma otrzymać charakter dodatku kryzysowego z tem, że wysokość tego dodatku będzie wynosić 3% podstawy wymiaru. Ta zmiana powoduje zmianę samego tytułu ustawy. Ponadto wprowadzono w Sejmie zwolnienie od tego podatku tych budynków mieszkalnych, których czynsz roczny nie przekracza 1.000 zł. Dalej skreślono art. 2 przedłożenia, który mówi o tych dodatkowych wymiarach i tekst złagodzono, przenosząc to postanowienie do następnego projektu ustawy, który jest punktem ostatnim porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#SZaczek">W nowym art. 2 przewidziano, że obliczenie i pobór kryzysowego dodatku do państwowego podatku od nieruchomości uskuteczniają jednocześnie z wymiarem i poborem właściwego państwowego podatku od nieruchomości organa powołane do wymiaru i poboru tegoż podatku. Art. 3 przedłożenia skreślono i przeniesiono go również do następnego projektu ustawy. W art. 4 nowego tekstu ustawy przewidziane jest upoważnienie dla Ministra Skarbu do odraczania, rozkładania na raty, jak również do częściowego lub całkowitego umarzania kryzysowego dodatku, gdyby jego uiszczenie zagrażało egzystencji gospodarczej płatnika, lub gdyby ściągnięcie komornego od lokatora było niemożliwe. Wreszcie przewidziano w projekcie ustawy upoważnienie dla Rady Ministrów do skasowania tego dodatku kryzysowego drogą rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#SZaczek">W Komisji Skarbowo-Budżetowej podniosły się poważne głosy przeciwko dalszemu obciążeniu nieruchomości miejskiej, względnie przemawiające za złagodzeniem postanowień ustawy, jednak wobec oświadczenia p. Wiceministra Skarbu, z którego wynikało, że dalsze zmniejszenie opłat, przewidzianych w przedłożeniu niniejszem, mogłoby utrudnić Ministrowi Skarbu utrzymanie równowagi budżetowej, będącej w obecnych warunkach najważniejszym, kategorycznym postulatem administracji skarbowej, Komisja Skarbowo-Budżetowa uchwaliła przyjęcie projektu w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm, i zgodnie z tą uchwałą mam zaszczyt postawić wniosek o przyjęcie projektu ustawy w brzmieniu sejmowem.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszałekBogucki">Nikt z Panów Senatorów do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania nad projektem ustawy o kryzysowym dodatku do państwowego podatku od nieruchomości w gminach miejskich oraz od niektórych budynków w gminach wiejskich. Kto jest za tą ustawą, zechce wstać. Większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WicemarszałekBogucki">Przystępujemy do następnego punktu porządku obrad, mianowicie do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy w sprawie zmiany niektórych postanowień przepisów o państwowym podatku od nieruchomości w gminach miejskich oraz od niektórych budynków w gminach wiejskich (odbitki nr 82 i 87.) Głos ma s. Zaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#SZaczek">Obecny projekt ustawy łączy się merytorycznie bardzo ściśle z poprzednią ustawą. Mianowicie obowiązujące dziś rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z czerwca 1924 r. o wymiarze i poborze podatku od nieruchomości w gminach miejskich i niektórych budynków w gminach wiejskich przewiduje, że wymiaru i poboru tego podatku dokonują władze samorządu terytorialnego, za co otrzymują specjalne wynagrodzenie w wysokości 5% od sum wpłaconych Skarbowi Państwa z tytułu tego podatku. Według obecnego przedłożenia rządowego wynagrodzenie to ma być zniżone z 5 na 4%, przez co jednak ogólny dochód samorządu z tego tytułu nie ulegnie zniżce, przeciwnie, nawet oczekiwana jest pewna podwyżka dzięki temu, że przewiduje się pewien dodatek i absolutna suma z tego podatku wzrośnie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#SZaczek">Sejm postanowił to zaakceptować, a ponadto przeniósł do niniejszego projektu ustawy przepis przewidziany w przedłożeniu, które poprzednio zreferowałem, o dodatkowych wymiarach podatku od nieruchomości, jednak z tem ograniczeniem, że ten dodatkowy wymiar nie może obejmować okresu więcej ponad 3 lata, a nie 5, jak było w przedłożeniu rządowem, wstecz licząc od roku, w którym zostały ujawnione nowe okoliczności, uzasadniające dokonanie dodatkowego wymiaru. To jest jedno ograniczenie, a drugie, że ponowne oszacowanie wartości użytkowej nieruchomości nie może uzasadnić uskutecznienia dodatkowego wymiaru w myśl niniejszej ustawy.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek.)</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#SZaczek">Ponadto przeniesiono do tego projektu ustawy postanowienia o możności przeniesienia uprawnień w wymiarze podatkowym na władze skarbowe niższych instancyj.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#SZaczek">Wreszcie, ponieważ w tej materii obowiązuje już szereg ustaw i rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej, upoważniono Ministra Skarbu do ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o podatku od nieruchomości w drodze rozporządzenia Ministerstwa Skarbu, postanowienie czysto kodyfikacyjnej natury.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#SZaczek">Ponieważ ograniczenie procentowe wynagrodzenia samorządu za wymiar i pobór tego podatku nie wpłynie na obniżenie dochodów samorządu z tego tytułu, przeto Komisja Skarbowo-Budżetowa uchwaliła przyjąć ten projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm. Taki wniosek składam Wysokiej Izbie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#Marszałek">Nikt z Panów Senatorów do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm, zechce wstać. Stoi większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#Marszałek">Następne posiedzenie wyznaczam na sobotę w dn. 19 b. m. o godz. 16.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 18 min. 30)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>