text_structure.xml
64.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 min. 25 po poł.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WicemarszałekksStychel">Otwieram posiedzenie. Protokół 66 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 67 posiedzenia leży w biurze Senatu do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają senatorowie Glogier i Koerner, listę mówców prowadzi s. Koerner.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WicemarszałekksStychel">Proszą o urlop s. Zdanowski na 6 tygodni z powodu choroby i s. Ringel do końca kwietnia z tych samych względów. Nikt nie protestuje, uważam, że Senat godzi się na udzielenie tych urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WicemarszałekksStychel">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SekretarzsGlogier">Interpelacja s. Thulliego i tow. z klubu Chrz. Dem. do p. Ministra Przemysłu i Handlu w sprawie ustawy przemysłowo-handlowej.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#SekretarzsGlogier">Interpelacja klubu Chrześcijańsko-Narodowego do p. Ministra Reform Rolnych w sprawie niedania przewłaszczenia przez Rząd właścicielom nabytych od Rządu resztówek i gospodarstw włościańskich.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#SekretarzsGlogier">Interpelacja s. Markowicza i tow. klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Oświaty w sprawie systematycznego sabotowania przez organa administracyjne ustaw szkolnych i czynienia wszelkich przeszkód ludności ukraińskiej, domagającej się szkoły z językiem wykładowym ukraińskim na mocy ustawy z dnia 31 lipca 1924 r. i rozporządzenia wykonawczego do tejże ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#SekretarzsGlogier">Interpelacja s. Markowicza i tow. z klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Oświecenia Publicznego w sprawie zmuszania uczni szkoły powszechnej we wsi Lachów, gm. Nowomalin w pow. zdołbunowskim, do wypędzania zajęcy z krzaków.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WicemarszałekksStychel">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WicemarszałekksStychel">Porządek dzienny mają Panowie rozdany. Zwracam uwagę na to, że punkt 7 na życzenie komisji musi być zdjęty z porządku dziennego, ponieważ okazała się jeszcze potrzeba uzgodnienia poglądów Komisji Skarbowo-Budżetowej i Gospodarstwa Społecznego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego. Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego, oraz Spraw Zagranicznych i Wojskowych o projekcie ustawy w sprawie przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do międzynarodowej konwencji metrycznej (druk sejm, nr 1583.) Jako sprawozdawca głos ma s. Gruetzmacher.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SGruetzmacher">Wysoki Senacie! Ustawa, którą w imieniu Komisji Gospodarstwa Społecznego i Komisji Spraw Zagranicznych mam zaszczyt Panom przedstawić, składa się tylko z 3 punktów, których treść jest ta, że upoważnia się Prezydenta Rzeczypospolitej do przystąpienia do międzynarodowej konwencji metrycznej, zawartej w Paryżu. Ustawa sama przez się nie nastręcza wątpliwości i komisja prosi za mojem pośrednictwem Wysoki Senat o przyjęcie tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#SGruetzmacher">Komisja poleciła mi również przedstawić Panom w kilku słowach treść tej konwencji i rodzaj czynności międzynarodowego biura miar i wag. Organizacja jest następująca. Obejmuje ona właściwie 3 organa: Międzynarodowe biuro, które ma siedzibę w Sevres pod Paryżem i prowadzi pracę nad udoskonaleniem prototypu metra i zrobieniem go z takiego metalu, któryby najmniej podlegał zmianom pod wpływem temperatury. Obecnie ten prototyp metra jest z platynoirydu. Drugą instancją tej organizacji międzynarodowej jest międzynarodowa konferencja. Składa się ona z przedstawicieli wszystkich państw, które do konwencji należą. Ta zaś międzynarodowa konferencja wyłania z pośród siebie międzynarodowy komitet i to jest właściwy organ kierowniczy międzynarodowego biura.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#SGruetzmacher">Taka jest w kilku słowach organizacja międzynarodowego biura miar. Czynności tego biura streszcza konwencja w art. 6, który pozwolę sobie przeczytać. „Biuro Międzynarodowe Miar zajmuje się:</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#SGruetzmacher">1) wszelkiemi porównaniami i sprawozdaniami nowych prototypów metra i kilograma;</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#SGruetzmacher">2) przechowywaniem prototypów międzynarodowych;</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#SGruetzmacher">3) okresowem porównywa niem wzorców państwowych z prototypami międzynarodowemi i ich kopjami (świadkami) jak również i termometrów normalnych;</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#SGruetzmacher">4) porównywaniem nowych prototypów z podstawowemi wzorcami miar niemetrycznych, używanych w różnych krajach i w naukach;</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#SGruetzmacher">5) wzorcowaniem i porównywaniem przymiarów geodezyjnych;</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#SGruetzmacher">6) porównywaniem dokładnych wzorców i podziałek, których sprawdzenia zażądają rządy, towarzystwa naukowe, albo nawet artyści lub uczeni.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#SGruetzmacher">W wykonaniu tego podstawowego paragrafu konwencji biuro międzynarodowe przechowuje u siebie ten prototyp metra, ma komparatory, na których sprawdza miary inne, druty do zdjęć geodezyjnych i t. d. Jest projekt, żeby w przyszłości opracowywało i przechowywało u siebie jednostki elektryczne.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#SGruetzmacher">Korzyści, które stąd płyną dla Polski są oczywiste i wypływające z tego § 6 konwencji. Koszta, jakie Polska z tego tytułu będzie posiadać, podano w uzasadnieniu ministerialnem, które posiada, że składka jednorazowa Polski wynosić będzie 46.300 franków, a roczna składka 12.800 franków.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#SGruetzmacher">Do rozprawy nad konwencją metryczną nikt głosu nie żąda.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#SGruetzmacher">Przystępujemy do głosowania. Jest wniosek połączonych komisji, żeby konwencję przyjąć bez zmian. Proszę Senatorów, którzy są za wnioskiem połączonych komisji, ażeby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#SGruetzmacher">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego, oraz Spraw Zagranicznych i Wojskowych o projekcie ustawy o izbach morskich (odbitka nr 268).</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#SGruetzmacher">Wysoki Senacie! Odkąd Polska zajęła wybrzeże morskie, spadł na nią obowiązek podtrzymania na wybrzeżu wszystkich urządzeń i instytucji, które mają na celu podniesienie sprawności żeglugi, wszystkich z żeglugą związanych urządzeń. Do takich urządzeń należą izby morskie Są to izby sądowe pewnego specjalnego charakteru, które mają na celu przez swoje orzecznictwo czuwać nad prawidłowem funkcjonowaniem żeglugi morskiej. W szczególności izby morskie mają na celu dochodzenie w danym razie:</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#SGruetzmacher">1) czy kapitan lub jego pomocnik spowodowali wypadek, względnie jego następstwa działaniami swemi lub zaniedbaniem działań,</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#SGruetzmacher">2) czy przyczyną wypadku, względnie jego następstw, były braki i wady w budowie, braki wypływające z właściwości statku, braki i wady wyekwipowania lub załadowania statku, albo obsadzenia go załogą,</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#SGruetzmacher">3) czy wypadek względnie jego następstwa zaszły wskutek złego stanu drogi wodnej, braków i wad w urządzeniach pomocniczych, służących żegludze (znaków sygnalizacyjnych, urządzeń hydrograficznych, stacji ratowniczych, organizacji pilotowej i t. d.), lub też wskutek działań osób, wyznaczonych do pilnowania wymienionych urządzeń, względnie zaniedbania działań;</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#SGruetzmacher">4) czy zachowane zostały przepisy mające na celu zapobieżenie zderzeniu się statków na morzu, oraz przepisy o postępowaniu w razie zderzenia. Jeżeli wypadek zaszedł, izba jest obowiązana do wszczęcia dochodzeń, mianowicie kiedy zaszedł wypadek śmierci człowieka, zatonięcia statku lub porzucenia statku przez jego załogę, wreszcie w razie zarządzenia dochodzenia przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#SGruetzmacher">Zamierzone jest ustanowienie dwóch izb I instancji i jednej izby II instancji. Izby I instancji powstaną przy sądzie powiatowym w Pucku i przy urzędzie marynarki handlowej w Gdańsku; te izby I instancji będą złożone z jednego sędziego, mianowanego przez Ministra Sprawiedliwości, i czterech ławników, z których dwóch przynajmniej musi mieć rangę kapitana okrętu. Izba zaś odwoławcza, apelacyjna, będzie ustanowiona w Starogardzie i będzie się składała z sędziego i 6 ławników, z których 3 musi być w randze kapitana. Izby te są powołane do działania, jeżeli wypadkowi morskiemu uległ polski statek handlowy albo cudzoziemski statek handlowy o ile wypadek zaszedł na wodach terytorialnych Polski, lub też jeżeli dochodzenie zarządzi Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#SGruetzmacher">Ustawa cała jest wzorowana na ustawie niemieckiej z r. 1907, która w dwudziestoleciu swego istnienia wydało bardzo poważne wyniki i wobec tego obie połączone Komisje: Gospodarstwa Społecznego i Spraw Zagranicznych polecają Wysokiemu Senatowi przyjąć ustawę w brzmieniu sejmowem bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#SGruetzmacher">Jest wniosek p. sprawozdawcy w imieniu połączonych komisji, ażeby przyjąć ustawę bez zmiany. Proszę Senatorów, którzy są za tem, ażeby wstali. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#SGruetzmacher">Przystępujemy do 3 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa społecznego o projekcie ustawy w przedmiocie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 15 XI. 1924 r o dniach świątecznych (odbitka nr 266). Sprawozdawca s. Szułdrzyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SSzułdrzyński">Wysoki Senacie! Rozporządzeniem p. Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 15 listopada zostały ustalone święta obowiązujące, w które pracować nie wolno, mianowicie zaliczają się do tego: 52 niedziele, oraz 10 świąt, mianowicie: Nowy Rok, Trzech Króli, 3 Maja, Wniebowstąpienie Pańskie, Boże Ciało, św. Piotra i Pawła, święto Matki Boskiej 15 sierpnia, dalej Wszystkich Świętych, święto Matki Boskiej 8 grudnia i pierwsze święto Bożego Narodzenia. Rozporządzeniem tem zostały pominięte trzy drugie święta Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy i Zielonych Świątek, oraz kilka świąt Matki Boskiej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SSzułdrzyński">Proszę Panów, to pominięcie tych drugich świąt, oraz niektórych świąt, poświęconych Matce Boskiej, wywołało wielkie poruszenie i oburzenie w szerokich warstwach naszego ludu katolickiego. I wpłynęło do Sejmu kilka wniosków od różnych stronnictw, mianowicie Chrześcijańsko Narodowego, Chrześcijańskiej Demokracji 1 Narodowej Partii Robotniczej, żądających przywrócenia tych świąt. Ostatecznie Sejm uchwalił, ażeby drugie święta Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy i Zielonych Świątek przywrócić, a tak samo i święto Matki Boskiej Gromnicznej 2 lutego.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#SSzułdrzyński">W imieniu Komisji Gospodarstwa Społecznego, której rozpatrzenie tej sprawy było polecone, upraszam Wysoki Senat, aby wniosek przyjęty przez Sejm w formie wspomnianej raczył uchwalić bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#SSzułdrzyński">Niech mi będzie wolno zaznaczyć, że święta te zawsze były obchodzone i nie należy wątpić, że choćby nie zostały przywrócone, to mimo to ludność katolicka obchodzić je będzie, a zatem praca tu me poniesie uszczerbku. Niech mi wolno będzie dalej zaznaczyć, że przedewszystkiem o ile chodzi o te drugie święta, to leży wprost w interesie stosunków rodzinnych, aby one pozostały. Zarówno reprezentant, znający dobrze stosunki ludu pracującego w kopalniach górnośląskich, jak i ja, który znam dobrze zwyczaje naszej ludności wiejskiej, wiemy dobrze, że właśnie podczas tych świąt odwiedzają się rodziny, zjeżdżają dzieci starsze do domu i jest to chwila, gdy ta rodzina się łączy i wspólnie święto spędza. Byłoby to może ze względu na koszta podróży uniemożliwione, gdyby jeden tylko dzień tych świąt pozostał. A proszę Panów, życie rodzinne, to podstawa państwa i dlatego sądzę, że tu przeszkód stawiać nie należy, i z tego względu obstawać przy tem, ażeby drugie święto Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy i Zielonych Świątek, zostało zatrzymane. Tak samo, jeżeli chodzi o święto Matki Boskiej Gromnicznej, to przynajmniej w naszej dzielnicy to święto jest specjalnie ukochane, jest to święto, kiedy święcą w kościołach gromnice, które kiedyś zapalone być mają, gdy człowiek umiera. Otóż to święto należy także zachować w imię uczuć religijnych naszego ludu.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#SSzułdrzyński">Proszę Panów, gotów jestem popierać zawsze wszelkie usiłowania, gdy chodzi o wzmocnienie wytwórczości pracy w dni powszednie, ale nie mogę tego łączyć z kasowaniem świąt, gdyż obok pracy należy postawić modlitwę w imię zasady: „Módl się i pracuj”.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#SSzułdrzyński">Proszę o przyjęcie tej ustawy w myśl uchwały Sejmu.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#SSzułdrzyński">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#SSzułdrzyński">Głos ma s. Thullie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SThullie">Wysoki Senacie I Przeciw wnioskowi, postanowionemu przez komisję, rozumie się, nic nie mamy i wszyscy będziemy za tem solidarnie głosowali. Zabieram tylko głos w sprawie rezolucji tu postawionej, mianowicie w sprawie rezolucji drugiej. Rezolucja druga brzmi tak:</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SThullie">„Wzywa się Rząd, aby jak najrychlej wniósł do Sejmu projekt ustawy o zabezpieczeniu odpoczynku w dni świąteczne, załatwiający całokształt problematu, a w szczególności regulujący sprawę zastąpienia dni świątecznych, obchodzonych przez wyznanie rzymsko-katolickie, przez odpowiednią liczbę dni świątecznych, obchodzonych przez mniejszości wyznaniowe, dla wyznawców tychże wyznań”.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#SThullie">Pierwsza część tej rezolucji jest zupełnie jasna i zrozumiała, mianowicie ta część:</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#SThullie">„Wzywa się Rząd, aby jak najrychlej wniósł do Sejmu projekt ustawy o zabezpieczeniu odpoczynku w dni świąteczne, załatwiający całokształt problematu”. Żądamy, żeby tak samo, jak już została załatwiona sprawa święcenia niedzieli, była też załatwiona sprawa święcenia świąt przez odpowiedni projekt rządowy, ustawę, uchwaloną przez ciała ustawodawcze.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#SThullie">Druga część zawiera w sobie już pewną wskazówkę co do tego, że te święta, które dziś mamy uchwalić jako państwowe, może nie będą obchodzone ogólnie. Albo są to święta państwowe, to w takim razie po co my to uchwalamy? Zostawmy to kościołowi. Na podstawie art. 114 Konstytucji, który mówi, że „Wyznanie rzymskokatolickie, będące religią przeważającej większości narodu, zajmuje w Państwie naczelne stanowisko wśród równouprawnionych wyznań”, uchwaliliśmy ustawę o święceniu niedzieli, a dziś mamy uchwalić ustawę o święceniu dni świątecznych, właściwie uzupełnić rozporządzenie p. Prezydenta w tej sprawie. Otóż na takie sprecyzowanie odrazu już tego, ażeby te święta, które dziś uchwalamy, nie były obchodzone powszechnie, zgodzić się nie możemy i dlatego wnoszę, ażeby rozdzielić głosowanie, osobno głosować nad pierwszym ustępem rezolucji, aż do słów „całokształt problematu”, a osobno nad drugą. Przeciw drugiej części rezolucji oświadczam się w imieniu klubu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SksMaciejewicz">Wysoki Senacie I Upraszam o chwilę uwagi, chodzi mi o to, że w czasie, kiedy my tu w Sejmie i w Senacie przeprowadzamy redukcję świąt, Ministerstwo Spraw Wojskowych wydało rozporządzenie do okręgów, ażeby zachowały święta prawosławne i nie tykały świąt żydowskich. Dziwię się dlaczego z jednej strony jest taka troskliwość i opieka nad pewnemi wyznaniami, a w stosunku do swego własnego wyznania, do wyznania największej części ludności, jest okazywana pewna lekkomyślność. Pozwalam sobie to w ten sposób nazwać, bo innego wyrazu nie znajduję.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#SksMaciejewicz">Chodzi mi jednak o to, że ponieważ Sejm i Senat zgodziły się na to, aby zredukować święta w tym celu, ażeby można w fabrykach pracować — przeciw temu nic nie mogę powiedzieć, zgadzam się na to, że u nas i tak zamało się pracuje — ale mam na względzie inną rzecz, mianowicie szkołę. Z j alcie j racji uczniowie mają koniecznie stosować się do tego, co się dzieje w fabrykach? Ministerstwo Oświaty zarządziło, aby poza świętami i feriami kilka dni, zdaje się, 6, a teraz podniesiono do 9 dni, było wolnych, w które to dnie młodzież ma używać rozrywek, przechadzek i t. d. Chciałbym, aby Wysoki Senat uwzględnił to, aby to połączyć z temi świętami, bo rodziny chrześcijańskie i katolickie już 2 lutego pokazały, że się nie godzą na rozporządzenie, które wyszło z Warszawy. Były wypadki, że ojciec i matka szli do kościoła, dziecko szło do szkoły, a przecież taki rozdźwięk w rodzinie jest niebezpieczny i szkodliwy. Rodzice i dzieci protestowali, Rząd poszedł na spotkanie tego życzenia i ustąpił, a Sejm i Senat to samo przyjęły. Byłbym zdania, żeby dla młodzieży, a także dla urzędników zachować te święta. Chodzi właściwie o trzy dni. Więc 25 marca, Święto Zwiastowania; boję się, aby nie powtórzyło się to, co się działo 2 lutego, i żebyśmy nie byli zmuszeni jeszcze raz stawiać nowy wniosek i dawać nowelę do tego prawa, które zaledwie teraz przejdzie. Za tydzień to święto będzie i ludzie tak samo, jak 2 lutego, będą uważali, że jest to początek wiosny, święto bardzo doniosłe, lud ogromnie ceni święta Matki Boskiej i będziemy postawieni w kolizję. Drugie święto w jesieni i trzecie patron prowincji, w b. Kongresówce jest to św. Stanisław, na Rusi św. Michał, na Litwie św. Kazimierz. To wszędzie i zawsze było i sądzę, że zrobimy dobry uczynek w stosunku do ludności głęboko wierzącej, jeżeli zachowamy te święta.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WicemarszałekksStychel">Głos ma s Koerner.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SKoerner">Wysoki Senacie! Zabieram głos nie do samej ustawy, lecz do rezolucji P. s. Thullie, rozpatrując drugą rezolucję, wniesioną przez komisję, proponuje, aby drugą jej część skreślić. Rezolucja ta była rozpatrywana przez nas na posiedzeniu Komisji Gospodarstwa Społecznego i nie wywołała sprzeciwu z niczyjej strony, ze strony żadnego klubu, dziś ku memu zdumieniu widzę, że ta rezolucja spotyka się ze sprzeciwem, a przyznać muszę, nie rozumiem dlaczego. P. s. Thullie oświadczył, że ta rezolucja jakoby przesądza coś. Ona nic nie przesądza, ona stwierdza to, co już było treścią ustawy, wniesionej przez Rząd dwukrotnie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SKoerner">Rząd wniósł podobną ustawę dotyczącą zastępstwa świąt, obchodzonych przez wyznanie rzymsko-katolickie, jeszcze do Sejmu Ustawodawczego; tam się ta ustawa nie doczekała rozpatrzenia, następnie wniósł ją do Sejmu obecnego w roku ub.; ustawa ta z powodu przyjęcia ustawy o pełnomocnictwach została wycofana albowiem wśród pełnomocnictw, które zostały przez izby ustawodawcze uchwalone, był też punkt, który przyznawał prawo Prezydentowi Rzeczypospolitej wydania rozporządzenia o zmniejszeniu ilości dni świątecznych.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SKoerner">Przedstawiciel Rządu oświadczył nam wczoraj na komisji, że gdyby pełnomocnictwo to nie było tak zredagowane, jak istotnie w redakcji Sejmu i Senatu wyszło, to prawdopodobnie Rząd ująłby całokształt sprawy w swem rozporządzeniu i rozwiązałby sprawę świąt zastępczych. Nie mógł tego Rząd uczynić jedynie dlatego, ze redakcja pełnomocnictwa nie dawała mu tej możności, albowiem w tem pełnomocnictwie była mowa tylko o zmniejszeniu ilości świąt A zatem ta druga część, która dotyczy treści już dwukrotnie wnoszonej przez Rząd ustawy, nie jest przesądzeniem sprawy tembardziej, że rezolucja sama wzywa Rząd tylko do wniesienia ustawy, a tej ustawie jak sprawa będzie rozwiązana, tego nie wiemy. Zresztą wówczas pp. senatorowie będą mogli zabrać głos i sprawę decydować, tak, jak będą uważali.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#SKoerner">Ta rezolucja ma na celu uwzględnienie potrzeb wszystkich innych wyznań, uznanych w Państwie Boiskiem. Inne wyznania czują się pokrzywdzonemi, zarówno żydzi jak i prawosławni czują się dotkniętymi i pokrzywdzonymi Pragnęlibyśmy, ażeby sprawa była ostatecznie drogą ustawodawczą rozwiązana tem bardziej, że jest też intencją Rządu, ażeby tę sprawę rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#SKoerner">Proszę Panów! Ustawa o odpoczynku niedzielnym z grudnia 1919 r. niejednokrotnie była poruszana jako ustawa, która życiu nie odpowiada, która nie odpowiada też zasadzie tolerancji, zagwarantowanej przez Konstytucję. Nie chciałbym rozwodzić się tu nad argumentem, który już niejednokrotnie przytaczałem, że sprawa odpoczynku niedzielnego jest klęską dla ludności żydowskiej, że jest to akt nietolerancji, że nie jest gwarancją swobody sumienia, jeżeli się ludzi zmusza do tego, ażeby w swoje święta pracowali, a świętowali inne. Nie chcę, powiadam, rozwodzić się szerzej nad tym argumentem, ale przytaczam to też jako jeden z powodów, które prowadzą do nowelizacji tej ustawy. Zresztą niektóre inne kluby domagają się nowelizacji tej ustawy z innych zupełnie, socjalnych powodów. Tak, czy owak, sprawa ta nie jest rozwiązana i nie rozumiem tej polityki strusiej, ażebyśmy mieli ukrywać coś, co jest na porządku dziennym, skoro jest w intencji Rządu, ażeby sprawa ta znalazła rozwiązanie ostateczne w izbach ustawodawczych. Gdyby był jakikolwiek sprzeciw wczoraj na komisji, to rozumiałbym, że to bije w jakieś uczucia, albo interesy poszczególnych klubów, tymczasem tak nie jest To widocznie dziś musiano wypolitykować, nie mogę inaczej powiedzieć — albowiem wczoraj nikt z przedstawicieli klubów nie przypuszczał i nie mógł przypuszczać, że tu może być coś na szkodę albo krzywdę jakiegokolwiek stronnictwa. To jedno.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#SKoerner">Nie mogę też pozostawić bez odpowiedzi przemówienia ks. s. Maciejewicza, który powoływał się na to. że władze wojskowe w ostatnim czasie wydały rozporządzenie, zwalniające w dni świąteczne prawosławnych i żydów od ćwiczeń. Żydzi cały rok w dni sobotnie wolni od zajęć nie są i żadna władza ich dotychczas nie zwolniła i nie próbowała zwalniać. Jeżeli ostatnio były czynione zabiegi, ażeby w najuroczystsze dni świąteczne, jakich jest kilka w roku, zwalniać tych żołnierzy, którzy przez cały rok nawet w dni sobotnie nie mają możności udania się do świątyni, to sądzę, że w imię nawet poglądów ks. Maciejewicza leży, ażeby utrzymywać i pielęgnować uczucia religijne wśród wszystkich obywateli Państwa, a nie odwrotnie. Ale to, na co się ks. Maciejewicz powoływał (5. ks. Maciejewicz przerywa). Ja się temu absolutnie nie sprzeciwiam, ale sądzę, iż powoływanie się na to, że komuś jakiś przywilej przypadnie, nie jest słuszne, bo to nie jest przywilej. Rozumiałbym, gdyby ks. Senator postawił sprawę tak: ponieważ niedziela jest świętem dla chrześcijan, a sobota świętem dla żydów, to w sobotę nie powinni być zajęci żydzi szeregowcy. Ale ks. Maciejewicz takiego wniosku nie postawił. Ja tego nie chcę stawiać, bo jesteśmy świadomi tego, że tam, gdzie wchodzi w grę obrona Państwa i obowiązki względem niego, które łączą się z całością Państwa i jego bytem, tam żadnych tego rodzaju wymagań nie stawiamy. Ale proszę Panów, tam, gdzie to nie wchodzi w grę, gdzie odwrotnie Państwo traci na tem, bo jeżeli ci rzemieślnicy żydzi nie pracują przez 1/7 roku, bo to wynosi, jak obliczyłem, około 36% dni w ciągu roku, to któż z tego ma pożytek? Stratę ma Państwo, ale pożytku nie ma. Stratę mają ci rzemieślnicy, którzy muszą cierpieć pewne braki wskutek tego, walczyć z trudnościami i przechodzić może nieraz nędzę i biedę; wówczas to nie jest ze szkodą dla obywateli. Należy obywatela w takim razie obronić, należy mu dać możność być w takich samych warunkach, w jakich wszyscy inni obywatele się znajdują.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#SKoerner">Proszę Wysokiego Senatu, chcąc, aby ta rezolucja była istotnie w należyty sposób rozumiana, wnoszę, ażeby przyjąć rezolucją tak, jak ją przyjęła jednomyślnie Komisja Gospodarstwa Społecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WicemarszałekksStychel">Do głosu nikt więcej się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WicemarszałekksStychel">Według sprawozdania Komisji ta sprawa ma być przyjęta w brzmieniu sejmowem, ale ks. Maciejewicz mówił, żeby dodać do art. 1: „dla szkół i urzędów zachować:</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WicemarszałekksStychel">1) dzień 25 marca,</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WicemarszałekksStychel">2) dzień 8 września,</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#WicemarszałekksStychel">3) dzień patrona prowincji kościelnej czy też dzielnicy”.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#WicemarszałekksStychel">Proszę Senatorów, którzy są za przyjęciem wniosku ks. s. Maciejewicza, aby wstali. Stoi mniejszość, wniosek odrzucony.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#WicemarszałekksStychel">Ponieważ innych poprawek niema, przeto przyjąć mogę, że art. 1, 2 i 3 według wniosku Komisji przyjęte są zgodnie z brzmieniem sejmowem.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#WicemarszałekksStychel">Prócz tego zgłoszone są jeszcze 2 rezolucje. Proszę p. Sekretarza o odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WicemarszałekksStychel">Proszę Senatorów, którzy są za przyjęciem tej rezolucji, aby wstali. Stoi większość — rezolucja przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SekretarzsGlogier">„Wzywa się Rząd, aby jak najrychlej wniósł do Sejmu projekt ustawy o zabezpieczeniu odpoczynku w dni świątecznej załatwiający całokształt problematu”.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#SekretarzsGlogier">Stosownie do postawionego wniosku będziemy głosowali nad pierwszą częścią tej rezolucji. Proszę Senatorów, którzy są za przyjęciem pierwszej części rezolucji, żeby wstali. Stoi większość — pierwsza część rezolucji przyjęta. Proszę Senatorów, którzy są za przyjęciem drugiej części rezolucji, żeby wstali. Stoi mniejszość. Zatem pierwsza część rezolucji jest przyjęta, druga upadła. Ten punkt porządku dziennego jest załatwiony.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#SekretarzsGlogier">Przystępujemy do p. 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego o projekcie ustawy o wyścigach konnych (odbitka nr 267).</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SNowodworski">Ponieważ ustawa niniejsza była rozpatrzona tylko w Komisji Gospodarstwa Społecznego, a jednak w art. 4, 7 i 10 jest mowa o opodatkowaniu towarzystwa wyścigów konnych, wyścigów, oraz totalizatora, zarówno na rzecz państwa, jak i na rzecz gmin, więc ta rzecz dotyczy finansów państwowych i komunalnych i wchodzi w zakres Komisji Skarbowo-Budżetowej, dalej ponieważ następne artykuły od 1 1 do 14 są przepisami prawnemi karnemi i nie były rozpatrywane — wbrew regulaminowi, przez właściwą co do kompetencji Komisję Prawniczą, wobec tego pozwalam sobie postawić wniosek o odesłanie tego projektu ustawy co do art. 4, 7 i 10 do Komisji Skarbowo-Budżetowej, a co do art. 11, 12, 13 i 14 do Komisji Prawniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekksStychel">Poddaję pod głosowanie wniosek formalny s. Nowodworskiego, żeby co do pewnych artykułów tę ustawę odesłać do Komisji Skarbowo Budżetowej, a co do innych artykułów do Komisji Prawniczej. Proszę Senatorów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Stoi większość, wniosek 8. Nowodworskiego przyjęty. Punkt 4 spada z porządku obrad; odsyłam go do tych dwóch komisji.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WicemarszałekksStychel">Przechodzimy do 5 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Oświaty i Kultury oraz Administracyjnej i Samorządowej o wniosku s. Godlewskiego i tow. w sprawie zagrożonej autonomii wyższych uczelni (odbitki nr. 257 i 272)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SGodlewski">Na posiedzeniu w dn. 18 lutego była tutaj poruszona sprawa zagrożonej autonomii uniwersytetów i wogóle szkół wyższych. Na wniosek p. s Thulliego ta sprawa została odesłana do połączonych komisji Administracyjnej i Oświatowej. Na posiedzeniach tych dwóch komisji cała sprawa została bardzo gruntownie rozpatrzona i połączone komisje Administracyjna i Oświatowa na ostatniem swem posiedzeniu uchwaliły wszystkiemi głosami wniosek, który tu jako rezolucję pozwolę sobie odczytać:</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SGodlewski">„na podstawie wyników dyskusji, przeprowadzonych na plenum Senatu oraz na połączonych Komisjach Administracyjnej i Oświatowej, oceniając wysokie stanowisko i zadania nauki i szkolnictwa wyższego, oraz pragnąc zapobiec na przyszłość wysoce niepożądanym konfliktom samorządów akademickich i nadzorczej władzy rządowej, czego objawem był nadesłany do Senatu memoriał konferencji rektorów z dnia 1 lutego r. b., załatwiony pismem ogólnem p. kierownika Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z dnia 18 lutego r b. </u>
<u xml:id="u-16.2" who="#SGodlewski">Senat wzywa Rząd:</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#SGodlewski">1) do przeprowadzenia w departamencie IV Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego reorganizacji i zmiany sposobu urzędowania, tak, aby na przyszłość zagwarantowaną została zgodna, na wzajemnem zaufaniu oparta współpraca Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, oraz szkół akademickich, dla dobra nauki polskiej i sprawnego funkcjonowania administracji szkolnictwa wyższego;</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#SGodlewski">2) do poddania rewizji i przeredagowania ustawy o szkołach akademickich.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#SGodlewski">Proszę Panów! Ze względu na to, że w obu komisjach brali udział przedstawiciele wszystkich stronnictw i ze względu na to, że ta rezolucja przyjęta została jednomyślnie, proszę o jej przyjęcie przez Senat.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WicemarszałekksStychel">Do głosu nikt się nie zapisał, przystępujemy do głosowania. Proszę Panów Senatorów, którzy są za tą rezolucją, ażeby wstali. Rezolucja jednomyślnie przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracyjnej i Samorządowej o projekcie ustawy zmieniającej niektóre postanowienia ustawy z dnia 13. II. 1924 r. w przedmiocie stosowania na obszarze województwa śląskiego ustaw, dotyczących państwowej służby cywilnej (odbitka nr. 271).</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SKasznica">Wysoki Senacie! Przedmiotem tego punktu porządku dziennego jest rozciągnięcie na województwo śląskie ustawy o państwowej służbie cywilnej, czyli t. zw. pragmatyki służbowej. Sprawa ta, proszę Panów, po raz drugi wraca do nas. Jako sprawozdawca już raz z tej trybuny przemawiałem w zeszłym roku i przyjęliśmy wówczas ustawę w brzmieniu, proponowanem przez Sejm, tymczasem wobec tego, że ta ustawa zmienia dwa artykuły statutu organicznego Śląska, nie mogła ona wejść w życie bez uzgodnienia z Sejmem Śląskim. Otóż Sejm Śląski zgodził się na zmianę dwóch artykułów statutu organicznego śląskiego, natomiast nie zgodził się na zmianę artykułu, który dotyczy sprawy przenoszenia urzędników i pracowników, zajętych na terytorium województwa śląskiego, do innych dzielnic Rzeczypospolitej. Wobec tego sprawa wróciła do Sejmu. W Sejmie była pewna opinia, ażeby podtrzymać pierwotny tekst ze względu na prestige Sejmu Rzeczypospolitej, jednakże w końcu jednomyślnie zgodzono się w Sejmie na przyjęcie ustawy ze zmianą, zaproponowaną przez Sejm Śląski i to z dwóch motywów: Pierwszy był ten, że Rząd uważał za rzecz niezmiernie pilną i wskazaną, ażeby raz wreszcie pragmatyka służbowa weszła do województwa śląskiego i zaczęła tam obowiązywać; drugim motywem było to, że artykuł, o którego skasowanie chodzi, nie przedstawia w gruncie rzeczy niebezpieczeństwa z punktu widzenia interesu ogólno-państwowego. Dlatego Sejm w ponownem głosowaniu przyjął ustawę pierwotną z usunięciem art. 33 ustępu 3 statutu śląskiego, który brzmi tak: „urzędnicy państwowi, urzędujący w województwie Śląskiem, powinni w zasadzie pochodzić z województwa śląskiego. Przy obsadzaniu urzędów administracji państwowej na obszarze województwa śląskiego mają przy równych kwalifikacjach pierwszeństwo urzędnicy, pochodzący z województwa śląskiego. Urzędnicy, pracownicy, tudzież robotnicy z województwa śląskiego, zatrudnieni w administracji państwowej lub przedsiębiorstwach państwowych w woj. Śląskiem mogą zostać przeniesieni do innych dzielnic Rzeczypospolitej wbrew swojej woli tylko wtenczas, jeżeli wymaga tego koniecznie ich wyszkolenie lub wydoskonalenie, albo przeważający interes służby państwowej”. To zwłaszcza ostatnie wyrażenie „przeważający interes służby państwowej” daje w gruncie rzeczy władzy przełożonej swobodę uznania, jeżeli interes Państwa wejdzie w grę, że taki urzędnik lub robotnik ma być przeniesiony. Więc powtarzam, tu żadnego niebezpieczeństwa dla interesu ogólno państwowego niema.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#SKasznica">Dlatego Komisja Administracyjna wnosi, ażeby przyjąć tę ustawę tak, jak pierwotnie była przyjęta, z usunięciem tego art. 33 statutu organicznego, z którego tylko co przeczytałem ustęp trzeci, ten bowiem będzie nadal obowiązywał. Na to Sejm Śląski wyraził swoją zgodę, co już jest w art. 3 wyrażone, tak, że po dzisiejszej uchwale Senatu pragmatyka służbowa będzie mogła wejść w życie i obowiązywać na terenie woj. śląskiego.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#SKasznica">Zaznaczę tu jeszcze, że już wtedy z trybuny tej zwracałem uwagę na praktykę, która mojem zdaniem nie jest właściwa, że najpierw Sejm Rzeczypospolitej uchwala, a potem dopiero uzyskuje zgodę na to. Niewątpliwie, to, co było podniesione w Sejmie, ma pewne znaczenie, iż to jest podważanie i pewna ujma dla prestige'u Sejmu Rzeczypospolitej. Rozumiem w art. 44 powiedziano, że ustawy, zmieniające ustawę konstytucyjną, zawartą w statucie organicznym, wymagać będą zgody Sejmu. Możnaby więc interpretować to w ten sposób, że uchwalone tu ustawy idą do Sejmu Śląskiego i wtedy dopiero trzeba o zgodę Sejmu śląskiego się wystarać. Sądzę jednak, że ta interpretacja nie jest konieczna, że tego nie trzeba tak rozumieć, że musi to być ustawa uchwalona przez oba ciała ustawodawcze, sądzę, że dopuszczalne jest interpretowanie tego artykułu 44, aby projekt ustawy szedł najprzód do Sejmu Śląskiego i dopiero, gdy Sejm Śląski na niego się zgodzi, ma on dopiero iść do ciał ustawodawczych i dopiero wtedy ma być uchwalony jako ustawa. I tak na tym przykładzie stwierdzona została niewłaściwość, że musieliśmy przerabiać uchwaloną już ustawę, i mojem zdaniem po raz drugi to się powtórzyć nie powinno.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#SKasznica">Głosu nikt nie żąda. Jest wniosek Komisji Administracyjnej, żeby ustawę przyjąć bez zmiany. Proszę Senatorów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Stoi większość, ustawa przyjęta bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#SKasznica">Ponieważ punkt 7 spadł z porządku dziennego, przystępujemy do ostatniego, 8 punktu, Sprawozdanie Komisji Skarbowo Budżetowej o projekcie ustawy o podatku dochodowym (odbitka nr 269).</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SNowodworski">Wysoka Izbo! Już kilkakrotnie zajmowaliśmy się sprawą podatku dochodowego, wobec jednak różnych komplikacji, jakie przechodziło nasze życie finansowo-gospodarcze, jesteśmy w tej chwili w takiej sytuacji, że znów mamy przed sobą projekt ustawy, mający dążyć do sanacji stosunków w dziedzinie naszego podatku dochodowego, sanacji zarówno formalnej, jak i merytorycznej. Nie od rzeczy będzie wspomnieć. że wielkie nadzieje, jakie były opierane przy pierwszem uchwalaniu ustawy o podatku dochodowym na wielkiej dochodowości tego źródła dla Skarbu Państwa — jak to zresztą przewidywali ludzie, traktowani wówczas jako pesymiści, którzy jednak okazali się ludźmi trzeźwo patrzącymi na rzeczy, w dotychczasowych swych wynikach okazały się zawodnemi. Dość powiedzieć, że np. na r. 1924 z podatku dochodowego preliminowano 77 milionów zł, wpływ zaś, który nie jest jeszcze ostatecznie ustalony wobec opóźnienia w wymiarze w niektórych izbach skarbowych, sięga 60 paru milionów zł, a z tego jeszcze 30% względnie w Warszawie 40% musi być oddane komunom. Preliminarz na r. 1925 przewiduje z tego źródła zaledwie 75 milionów, z czego również muszą nastąpić jeszcze potrącenia. Daleko więc jeszcze do tego, aby podatek dochodowy był tą podstawą naszej gospodarki skarbowej, jaką być miał i być powinien, a daleko jeszcze do tego z kilku przyczyn. Musi się do tego przyzwyczaić społeczeństwo, musi się wyszkolić społeczeństwo i muszą się wyszkolić również organa skarbowe. Ta rzecz będzie wymagała jeszcze długoletniej pracy, zanim ten cel, który postawiony był, przy pierwszem uchwalaniu podatku dochodowego, będzie mógł być osiągnięty.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SNowodworski">Dziś stan jest fatalny. Sanacja, o której wspomniałem na samym wstępie, jest koniecznie potrzebna. Stan formalno-prawny przedstawia się w ten sposób, że tekst ustawy z dnia 14 lipca 1923 r., ogłoszony wówczas rozporządzeniem Ministra Skarbu na zasadzie upoważnień Sejmu i Senatu, uległ od tego czasu kilkakrotnie przeróbkom. Była nowa ustawa Sejmu i Senatu z 10 stycznia 1924 r., było rozporządzenie Ministra Skarbu o przerachowaniu stawek na podstawie ustawy o wskaźniku i franku złotym. Było rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej na podstawie ustawy o pełnomocnictwach, podwyższające skalę i zmieniające taryfę wymiaru tego podatku. Jednem słowem, stan prawny jest taki, że niezmiernie trudno się w nim zorientować zarówno obywatelom płacącym, czy mającym płacić ten podatek, jak i organom skarbowym, które mają ten podatek wykonywać, wymierzać i ściągać. Uregulowanie tej sprawy formalnie jest niezbędne, ażeby skodyfikować w jednem miejscu wszystkie obowiązujące obecnie przepisy o podatku dochodowym. Tem się też tłumaczy zamieszczone w art. 24 rozpatrywanego przez nas projektu ustawy upoważnienie Ministra Skarbu do ogłoszenia w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej w brzmieniu obowiązującem działu I, II, III i IV ustawy o państwowym podatku dochodowym, z nową numeracją artykułów przy uwzględnieniu wszelkich zmian i uzupełnień, wprowadzonych ustawą z dnia 10 stycznia 1924 r. (Dz. Ust R. P. nr 13. poz. 110), oraz postanowień nowej ustawy, która jest w tej chwili przedmiotem obrad.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#SNowodworski">Po wykonaniu tego upoważnienia z art. 24 miejmy nadzieję — tak nam obiecywali przedstawiciele Ministerstwa na komisji — że po wykonaniu, które ile możności jak najszybciej będzie przeprowadzone, dojdziemy do takiego stanu, że przynajmniej wszystkie przepisy o podatku dochodowym będą skodyfikowane w jednym akcie prawodawczym i nie trzeba będzie, jak dziś, szukać po całym Dzienniku Ustaw z dwóch lat, ażeby przekonać się, czy czasem jakiś przepis nie został uchylony, nie został zastąpiony innym.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#SNowodworski">Potrzebna jest również koniecznie i sanacja pod względem merytorycznym, dostosowana do obecnej naszej sytuacji walutowej, finansowej i gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#SNowodworski">Ostatnie zmiany, jakie były dokonane w ustawie o podatku dochodowym ustawą z 10 stycznia 1924 r. i późniejszemi rozporządzeniami Ministra Skarbu i Prezydenta Rzeczypospolitej, szły w kierunku zabezpieczenia Skarbu Państwa od skutków dewaluacji i wobec tego ujęte były wszystkie pod kątem widzenia sytuacji finansowej, w jakiej znajdowało się wówczas Państwo. Były to wszystko zarządzenia doraźne, zarządzenia, które ostać się nie mogą dziś, gdyśmy szczęśliwie doszli do stabilizacji waluty, gdy możemy już mówić o dochodach płatników, ponieważ te dochody z dnia na dzień nie tracą wartości, możemy też mówić o prawidłowej, odpowiedniej do tych ustalonych dochodów skali opodatkowania To też głównym celem, jaki wytknął sobie Rząd, składając w dniu 14 listopada 1924 r., projekt noweli, który był podłożem dla projektu, jaki obecnie jest rozpatrywany przez Wysoki Senat, było zastąpienie taryf i skali podatkowych, które uległy zupełnemu skażeniu w związku z temi nadzwyczajnemi warunkami, w jakich wypadło ten podatek pobierać, taryfami i stawkami, dostosowanemi do normalniejszych warunków i do stałej waluty. Traktują o tem artykuły 8 i 20 przedłożonej obecnie ustawy Dwa artykuły i dwie skale dlatego, że i Rząd i Sejm i Komisja Skarbowo-Budżetowa Senatu nie uważały za możliwe już obecnie pójść w kierunku zrobienia z naszego podatku dochodowego czystego jednolitego podatku dochodowego. Nasz podatek dochodowy, tak jak się przedstawia dotychczas i jak jeszcze będzie się przez jakiś czas przedstawiał na podstawie obecnie rozpatrywanego projektu, jeżeli uzyska on zatwierdzenie Wysokiej Izby, ciągle będzie się jeszcze dzielił na dwie właściwie kategorie, na dwa, ściśle biorąc, odrębne podatki, podatek ściśle dochodowy, obliczany i pobierany od t. zw. dochodów fundowanych i podatek, który trudno nazwać dochodowym, podatek, ściśle rzecz biorąc, przychodowy od uposażeń z pracy. Rozbicie podatku dochodowego na te dwie kategorie było spowodowane w swoim czasie potrzebą zapewnienia jak najszybszych wpływów z tego podatku Ta potrzeba istnieje i dotychczas. A z drugiej strony istnieje bardzo poważna wątpliwość, czy, narazie przynajmniej, przy obecnym zwłaszcza stanie aparatu skarbowego, nie byłoby za trudne sprowadzenie do jednej kategorii podatku ściśle dochodowego wszystkich płatników, nawet płacących od uposażeń; i kto wie, czy dla samych tych płatników nie jest rzeczą dogodniejszą utrzymać jeszcze na jakiś czas system, w którym ten, który wpłaca uposażenie, z tego uposażenia przy samej wypłacie odpowiednią sumę złotych potrąca na podatek dochodowy.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#SNowodworski">Dlatego też, uważając to za konieczny postulat na przyszłość, Komisja Skarbowo-Budżetowa jednakże poszła w tym względzie za projektem rządowym i za projektem sejmowym i proponuje Wysokiej Izbie utrzymanie nadal tego załamującego prawidłową linję ustawy rozdziału podatku na dwie kategorje i dwie skale.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#SNowodworski">Co się tyczy tego podatku dochodowego od dochodów fundowanych, to tu skala proponowana przez Rząd spotkała się z zupełnem uznaniem i Sejmu i Komisji Skarbowo-Budżetowej Senatu. Wprawdzie w Sejmie zgłoszone były pewne wnioski zarówno w kierunku podwyższenia, jak i obniżenia minimum dochodu, jednakże te wnioski większości nie uzyskały, i skala rządowa została w całości utrzymana. Skala ta wogóle — to należy stwierdzić — idzie w kierunku obniżenia dotychczasowej taryfy, która w czasie dewaluacji za pomocą bardzo wysokiego podwyższenia stawek usiłowała ratować Skarb od skutków tej dewaluacji, taryfy, która przewyższyła skalę w jakimkolwiek innem państwie, taryfę odstraszającą wprost od większej produkcji i większej staranności, ponieważ od nadwyżki dochodów zbyt wielką część trzeba było oddawać Skarbowi.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#SNowodworski">Co się tyczy minimum, to jest ono wypośrodkowane takie, jakie jest mniej więcej średnie między obowiązującemi w różnych państwach europejskich minimami, i dostosowane, o ile to możliwe, do utrzymującego się obecnie w mocy i nie nadającego się według Komisji Skarbowo Budżetowej w tej chwili do zmiany przepisu o minimum dochodu dla gospodarstw rolnych. Otóż z przeliczenia dochodowości gospodarstw rolnych, jakie ustawa obecnie obowiązuje, na złote, wynika mniej więcej takie minimum, jak tu, 1500 zł, które jest w tej skali proponowane.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#SNowodworski">Większa różnica zdań wynikła co do skali podatku od uposażeń. Skala, proponowana przez Rząd, nie została przez Sejm przyjęta i to w żadnym kierunku. Zniżone zostało minimum, i podwyższoną została wogóle cała skala podatkowa, a wskutek tego powstało pewne, znacznie większe, niż to przewidywał Rząd, obciążenie średnich uposażeń W tej w sprawie był na Sejmie wniosek mniejszości, który zgłoszony został również i na Komisji Skarbowo-Budżetowej Senatu, i niewątpliwie będzie tu uzasadniany na plenum, ażeby utrzymać skalę rządową. Większość Komisji Skarbowo-Budżetowej jednak wypowiedziała się za utrzymaniem taryfy i skali, uchwalonej przez Sejm, a to ze względów następujących. Aczkolwiek wobec tego, że w podatku od uposażeń nie mają miejsca te różne zniżki i ulgi, jakie są przewidywane w innych podatkach, i aczkolwiek wskutek tego minimum podatku od uposażeń powinno być wyższe, niż przy tamtych dochodach, i skala wogóle powinna być niższą niż przy tamtych podatkach, to jednak ta różnica nie może być zbyt wielka.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#SNowodworski">Otóż różnicę o 100%, t. j. ażeby tam było 1.500 zł a tu 3.000 zł. uznano za zbyt wielką Z drugiej zaś strony należy się z tem liczyć, że stawki opodatkowania przy niższych uposażeniach z pracy są znacznie niższe, niż przy innych dochodach, co również stanowi pewną kompensatę. Wreszcie rzeczą niezmiernie ważną w podatku dochodowym jest to, ażeby był on podatkiem ile możności powszechnym, ażeby obejmował jak największą ilość płatników. Już krótkie dotychczasowe doświadczenie funkcjonowania podatku dochodowego w Polsce okazuje, że olbrzymi procent płatników i olbrzymią część wpływów dają właśnie te wszystkie najniższe kategorie, że w kategoriach wyższych jest płatników niewielu, i wskutek tego wpływy z tego źródła są znacznie mniejsze. Te argumenty przekonały Komisję Skarbowo Budżetową Senatu, iż należałoby raczej przyjąć taryfę i skalę, uchwaloną w projekcie Sejmowym.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#SNowodworski">Co się tyczy przepisów, które obejmują inne artykuły, to składają się one z kategorii następujących. Przedewszystkiem w obowiązującym jeszcze dziś tekście z 14 lipca 1923 r. jest szereg różnych sum markowych, które późniejszemi rozporządzeniami zostały zmienione na franki złote i na złote polskie, jednakże wszystkie te zmiany robione były raczej pod kątem widzenia chwili, pod kątem widzenia waloryzacji, nie wszystkie odpowiadają obecnym potrzebom. Dlatego też jest rzeczą zupełnie słuszną ażeby przy okazji zmiany taryf również i te wszystkie przeliczenia poprawić i dostosować do obecnych warunków stabilizacji waluty. Takie przepisy są w art. 2, 5, 10, 11, 14, 17 i 18.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#SNowodworski">Poza tem jednak przy okazji tej nowelizacji Rząd uważał za wskazane w swym projekcie zaproponować zmianę niektórych innych przepisów, które nie dotyczą, ściśle rzecz biorąc, istoty rzeczy, które jednak w praktyce okazały bądź wadliwość redakcji, rodzącą wątpliwości w wykonaniu, bądź też pewną niewłaściwość merytoryczną, dającą się łatwo przy tej okazji usunąć. Stąd powstał jeszcze szereg przepisów, a następnie te przepisy zostały jeszcze niektóremi innemi w Sejmie uzupełnione. Do takich przepisów należy art. 3, który reguluje sprawę nie uregulowaną poprzedniemi ustawami i rozporządzeniami, dotyczącą głównie Górnego Śląska, a mianowicie sprawę zarobków obywateli polskich na Górnym Śląsku, którzy pracują poza granicami Państwa Polskiego, a którzy powinni płacić również podatek dochodowy. Sposób opłacania tego podatku jest uregulowany przez art. 3. Następnie kwestia kółek rolniczych jest uregulowana w art. 4. To jest poprawka sejmowa, tego nie było w projekcie rządowym. Artykuł ten przewiduje zwolnienie kółek rolniczych, należących do związku rewizyjnego lub związku ekonomicznego kółek rolniczych a mających charakter spółdzielni, od podatku dochodowego do końca roku 1929. Jest to pewna ulga dla sfer rolniczych, która idzie po linii tych uchwał, jakie zostały przyjęte przez Senat przed kilku tygodniami, i dlatego też zdaniem Komisji Skarbowo-Budżetowej również w tej ustawie znaleźć się powinna.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#SNowodworski">Jest jeszcze parę artykułów dotyczących spółdzielni. Art 6 ogranicza zwolnienie spółdzielni od płacenia podatku dochodowego tylko do operacji z członkami. Jest to ograniczenie słuszne i nie powinne spółdzielnie uważać tego dla siebie za pokrzywdzenie, bo jeżeli spółdzielnie osiągają zysk z operacji z nie członkami, wtedy działają jako zwykłe przedsiębiorstwa handlowe i powinne wtedy poddawać się ogólnym przepisom. Również spółdzielni dotyczy art. 21, który odwrotnie stanowi pewną ulgę dla nich, mianowicie daje możność Ministrowi Skarbu zezwalania związkom rewizyjnym spółdzielczym na składanie zeznań o dochodzie, wyjaśnień i odwołań w imieniu spółdzielń należących do tych związków, oraz na uiszczenie podatku dochodowego, przypadającego od spółdzielni związkowych. Przepis ten jest również uzasadniony wobec tego, że te spółdzielnie często są tak drobne, że nie mają ani finansowej ani faktycznej możności należytego sporządzania zezna o dochodach i należytej obrony swych interesów przed władzami wymiarowemi.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#SNowodworski">Art. 7 ogranicza możność potrąceń z dochodu i przez to usuwania z pod wymiaru podatku dochodowego wysokich wynagrodzeń osób biorących czynny udział w zarządach towarzystw akcyjnych do wysokości 10% i 15% w mniejszych przedsiębiorstwach, a 15% względnie 75 000 zł. w większych.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#SNowodworski">Dalej art 9 utrzymuje nadal stan, który do pewnego stopnia można uważać za normalny, mianowicie że w b dzielnicy pruskiej i na Górnym Śląsku nadal pobierać się będzie dodatki do państwowego podatku dochodowego na rzecz gmin i powiatowych związków komunalnych. Rzecz ta nie istnieje w innych dzielnicach, jednakże ze względu na układ stosunków w tych dwóch dzielnicach i na niedostateczne jeszcze przystosowanie miejscowych samorządów do innego systemu podatkowego, bo od szeregu lat przyzwyczajone one były do takiego dodatku od podatku dochodowego, utrzymanie na czas przejściowy tego przepisu jest jeszcze konieczne.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#SNowodworski">Art. 13 wprowadza do ustawy o podatku dochodowym pewną normę, z powodzeniem, jak się okazało z relacji Ministerstwa Skarbu, zastosowaną w podatku majątkowym i podatku przemysłowym, a mianowicie ujawnianie publicznie, wywieszanie w pomieszczeniu władzy podatkowej, w urzędach gminnych i magistratach list płatniczych z oznaczeniem kwot ustalonego dochodu i przypadającego od niego podatku.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#SNowodworski">Art. 15 wprowadza nowy przepis, którego brak wywoływał dotychczas wielkie utyskiwania płatników, a mianowicie daje termin prekluzyjny komisjom odwoławczym do załatwienia odwołań od wymiaru, mianowicie termin 6 miesięczny. Wprawdzie ten przepis nie ma sankcji, jednakże niemożliwą jest, mojem zdaniem, taka sankcja, jaką proponował pewien wniosek w Sejmie, który zresztą nie uzyskał większości, mianowicie jeżeli w terminie tym nie zostanie odwołanie załatwione, żeby zeznanie płatnika uważane było za ostateczne i nie mogło być kwestionowane. W każdym razie wprowadzenie tego przepisu spowoduje szybsze, niż dotychczas, załatwianie odwołań przez komisje.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#SNowodworski">Art 16, ustanawiający terminy płatności podatku dochodowego, zrodził duże wątpliwości w łonie Komisji Skarbowo Budżetowej, a to w związku z okolicznością następującą: do 1 maja powinna być wpłacona pierwsza rata podatku dochodowego przez tych płatników, którzy złożyli zeznania, w wysokości połowy podatku, przypadającego według złożonego przez nich zeznania, a dla tych, którzy zeznania nie złożyli, w wysokości połowy podatku, jaki został im wymierzony w roku ubiegłym. Jednakże w kwietniu przypada także termin płatności podatku obrotowego. W obecnej sytuacji gospodarczej zdaniem Komisji Skarbowo-Budżetowej dla wielu jednostek gospodarczych byłoby zbyt uciążliwe uiszczenie w całości w jednym terminie jednego i drugiego podatku. Dlatego Komisja Skarbowo-Budżetowa uważała — i w tej sprawie spotkała się z zupełnem zrozumieniem Rządu — że nie przesądzając, co i na jakie raty mogłoby ulec rozłożeniu, jednakże jest wskazane, żeby Ministerstwo Skarbu w granicach potrzeb budżetu miesięcznego kwietniowego zechciało uwzględnić trudną sytuację, w jakiej się znajdują różne przedsiębiorstwa i zechciało bądź podatek obrotowy, bądź podatek dochodowy czy to w całości, czy częściowo odroczyć i w ten sposób umożliwić wpłacanie obu podatków.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#SNowodworski">Art. 22 powtarza przepis, jaki już był w poprzedniej ustawie, mianowicie: „Upoważnia się Ministra Skarbu do umorzenia niepobranego, względnie niedobranego podatku dochodowego, przypadającego do zapłaty w latach, poprzedzających rok podatkowy”. Chodzi tu, proszę Szanownych Panów, o rzecz bardzo drobną, co do wymaganego przez nią nakładu pracy bardzo skomplikowaną, w związku z warunkami, w jakich wymierzanie podatku przed stabilizacją waluty było dokonywane. Rzecz ta poprostu dla Skarbu się nie kalkuluje i z tego też względu zamieszczenie tego przepisu jest wskazane.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#SNowodworski">Wreszcie art. 23 przewiduje uchylenie przepisów w poszczególnych ustawach, które ze zreferowanemi przezemnie postanowieniami ustawy są sprzeczne.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#SNowodworski">Komisja Skarbowo-Budżetowa przy rozpatrywaniu tej ustawy dotknęła jeszcze dwóch spraw jednej dotyczącej samej ustawy, o podatku dochodowym, a drugiej dotyczącej jej wykonania. Jednym z zasadniczych przepisów naszej ustawy o podatku dochodowym, me naruszonym we wszystkich dotychczasowych nowelizacjach a także i w noweli obecnej, jest przepis o obciążeniu podatkiem dochodowym osób prawnych na równi z osobami fizycznemi. Wynikają stąd dwa skutki, przynajmniej teoretycznie ponieważ, jak wyjaśniło Ministerstwo Skarbu, ten skutek, o którym będę mówił, jako o pierwszym, był bardzo liberalnie przez Skarb dotychczas traktowany.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#SNowodworski">Skutek pierwszy polega na podwójnem opodatkowaniu tych samych dochodów, albowiem dochody spółek akcyjnych są opodatkowane jako dochody osób prawnych, a niezależnie od tego te dochody, jakie od spółek akcyjnych otrzymują akcjonariusze tytułem dywidendy, opodatkowane są po raz drugi, przynajmniej teoretycznie, powtarzam, jako dochód tych osób. Gorszy jest inny skutek, mianowicie ta wysoka niewspółmierność w opodatkowaniu małych przedsiębiorstw i wielkich. Jest rzeczą łatwo zrozumiałą, że przy racjonalnem prowadzeniu jedne i drugie powinny dawać maximum dochodu, ale to maximum dochodów jest uwarunkowane wysokością kapitału. Oczywiście spółka o kapitale 100.000 zł. nie jest w stanie nigdy dać tak wysokiego dochodu, jak spółka o kapitale miliona złotych. Jednakże ta spółka o kapitale 100.00G zł. będzie stosownie do wysokości swego dochodu opodatkowana wedle skali, mieszczącej się w ustawie zależnie od tej sumy dochodów, jakie osiągnęła. Tamta spółka o większym kapitale będzie opodatkowana również od sumy dochodów, jakie osiągnęła bez względu na swój kapitał, czyli jeżeli będzie racjonalnie prowadzona, zawsze będzie opodatkowana podług najwyższej stawki, jaka jest przewidziana w ustawie i będzie obciążona bez porównania wyżej, niż tamta.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#SNowodworski">Oprócz tego komisja zajęła się także sprawą wykonania ustawy. Wykonanie ustawy o podatku dochodowym jeszcze ciągle bardzo wielu osobom psuje krew. Wiele należy położyć w tej sprawie na karb nieprzyzwyczajenia i nieprzygotowani wielkiej, bodaj większej części ludności do tego podatku, ale jednak nie ulega wątpliwości, że i organy wykonawcze swojem postępowaniem w pewnym stopniu także do tego się przyczyniły. Przepisy ustawy pod tym względem są dość wyraźne, i gdyby te przepisy były ściśle przez organa wykonawcze stosowane, to niewątpliwie skarg i niezadowolenia byłoby mniej.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#SNowodworski">Art. 62 ustawy powiada „Podstawa obliczenia dochodu nie może być przyjęta odmiennie od złożonego zeznania, jeżeli przedtem nie dano płatnikowi sposobności do udzielenia wyjaśnień władzy, wymierzającej podatek.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#SNowodworski">O ile jednak płatnik nie złoży w terminie żądanych wyjaśnień, lub o ile przedstawione przezeń wyjaśnienia nie usuną wątpliwości co do prawdziwości i dokładności złożonych zeznań, wówczas, bez względu na złożone zeznanie, komisja przy ustaleniu dochodu powinna się kierować danemi, jakiemi rozporządza.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#SNowodworski">Ten artykuł daje zupełnie dostateczną broń przeciw płatnikom, którzy niesumiennie wykazują swoje dochody. Niestety jednak podawano na komisji konkretne przykłady, gdzie postępowanie organów wymiarowych zupełnie wykraczało poza zasady art. 62, było bezwzględnem „liberum arbitrium”. Otóż o ile organy wymiarowe zasługują na najwyższą pochwałę i uznanie, za to, że ściągają energicznie podatek od nowych niesumiennych płatników, o tyle jednak nie wadziłoby, żeby w swojej zbytniej gorliwości o dobro Skarbu hamowały się treścią przepisu art. 62 ustawy o podatku dochodowym i kierowały się bezwzględnie zasadą słuszności, zwłaszcza teraz, kiedy nastąpiła stabilizacja waluty i kiedy sumienni płatnicy, którzy nawet przy najlepszej woli poprzednio przy ciągłym spadku waluty nieraz nie mogli wskazać swoich dochodów, teraz tę możność mają. Dlatego też Komisja Skarbowo-Budżetowa proponuje, ażeby Wysoki Senat uchwalił i drugą ze zgłoszonych rezolucji, a co się tyczy samej ustawy, ażeby przyjął ją bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WicemarszałekksStychel">Do głosu nikt się nie zgłosił. Przystępujemy do głosowania. Wniosek komisji jest o przyjęcie ustawy o podatku dochodowym bez zmian (druk nr 269). Oprócz tego są rezolucje i poprawka do art, 20 sen. Siedleckiego, ażeby utrzymać w skali minimum do opodatkowania 3.000 zł., zgodnie z pierwotnym projektem rządowym,</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do głosowania nad tą poprawką. Proszę Senatorów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WicemarszałekksStychel">Ponieważ innych poprawek niema, a jest wniosek komisji o przyjęcie ustawy bez zmiany w brzmieniu uchwalonem przez Sejm, więc o ile nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Panowie godzą się na przyjęcie całej ustawy w brzmieniu sejmowem. Nie słyszę sprzeciwu, uważam ustawę za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WicemarszałekksStychel">Są jeszcze 2 rezolucje. Proszę p. Sekretarza o odczytanie pierwszej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SekretarzsGlogier">Senat wzywa Rząd do przedłożenia Sejmowi w terminie 3-miesięcznym projektu ustawy, uzależniającej taryfę podatku dochodowego od osób prawnych nie tylko od wysokości osiągniętego dochodu, lecz i od wysokości inwestowanego kapitału”.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#SekretarzsGlogier">Proszę Senatorów, którzy są za tą rezolucją komisji, aby wstali. Stoi większość, rezolucja przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#SekretarzsGlogier">Proszę p. Sekretarza o odczytanie drugiej rezolucji.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#SekretarzsGlogier">„Senat wzywa Rząd, ażeby wobec ustalenia się waluty i możności dokładniejszego zorientowania się płatników co do rzeczywistej wysokości osiągniętych dochodów, polecił władzom wymiarowym podatku dochodowego ściśle przestrzegać postanowień art. 62 ustawy o państwowym podatku dochodowym i kierować się bezwzględnie zasadą prawdy materialnej”.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#SekretarzsGlogier">Proszę Senatorów, którzy są za tą rezolucji, aby wstali. Stoi większość, rezolucja przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#SekretarzsGlogier">W ten sposób porządek dzienny został wyczerpany. Nadszedł wniosek nagły s. Kaniowskiego i tow. z KI. P. S. L. Piast w sprawie zwrotu zwaloryzowanej kwoty, uiszczonej w swoim czasie w kasach skarbowych przez osadników na przyznany budulec.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#SekretarzsGlogier">Wniosek ten odsyłam do Komisji Skarbowo-Budżetowej. Co się tyczy terminu następnego posiedzenia, to miałem zamiar zaproponować 1 kwietnia.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(Głosy: Prima Aprilis.)</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#SekretarzsGlogier">Ponieważ ta data zaniepokoiła niektórych kolegów jako data zwodnicza, a oprócz tego pokazało się, że są powody zupełnie rzeczowe, żeby odstąpić od daty 1 kwietnia, gdyż mamy dwie ustawy które muszą być załatwione przez Senat do 1 kwietnia, zatem proponuję, ażeby następne posiedzenie odbyło się dnia 31 marca o godz. 11 rano. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 6 wiecz.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>