text_structure.xml 85.2 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełHenrykRafalski">Dnia 29 kwietnia 1981 r. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Henryka Rafalskiego (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełHenrykRafalski">- odpowiedź na dezyderat w sprawie podjęcia przewidzianych prawem karnym działań w stosunku do winnych stosowania w budownictwie i przemyśle meblarskim szkodliwych dla zdrowia ludzkiego materiałów,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełHenrykRafalski">- informację o zaopatrzeniu ludności w leki.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełHenrykRafalski">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wiceministrem Stanisławem Gurą, Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z wiceministrem Zenonem Kuhnem, Ministerstwa Przemysłu Chemicznego z wiceministrem Zygmuntem Ciesielskim, Ministerstwa Przemysłu Lekkiego z wiceministrem Franciszkiem Harnasem, Ministerstwa Przemysłu Spożywczego i Skupu z wiceministrem Kazimierzem Jaroszem, Prokuratury Generalnej z zastępcą prokuratora generalnego Kazimierzem Kukawką, Polskiej Akademii Nauk z wiceprezesem Janem Kostrzewskim oraz Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy RM, Ministerstwa Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Leśnictwa i Przem. Drzewnego, Banku Handlowego SA, Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy, Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Akademii Medycznej w Poznaniu, Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego, Polskiego Towarzystwa Diagnostyki: Laboratoryjnej oraz NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełHenrykRafalski">Odpowiedź Prokuratury Generalnej na dezyderat w sprawie podjęcia przewidzianych prawem karnym działań w stosunku do winnych stosowania w budownictwie i przemyśle meblarskim szkodliwych dla zdrowia ludzkiego materiałów przedstawiła poseł Anna Pławska (bezp.). Posłanka zaproponowała nieprzyjmowanie odpowiedzi Prokuratury Generalnej, gdyż blisko 12-letni okres systematycznego wracania do sprawy nic nie dał; nie podjęto żadnych konkretnych kroków. Nadal stosuje się toksyczne substancje w budownictwie i w przemyśle meblowym. W przeddzień przyjazdu na posiedzenie Komisji posłanka rozmawiała z dr Jerzym Puckiem (autorem skargi w tej sprawie, która zainicjowała działania Komisji) i stwierdziła, że sprawa jest dalej w pełni aktualna. W wolnej sprzedaży w dalszym ciągu znajduje się ksylamid, nie opatrzony żadnym ostrzeżeniem o jego toksyczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Od lat utrzymuje się stały wzrost diagnostyki rentgenowskiej, która - jakkolwiek związana ze szkodliwym dla zdrowia promieniowaniem - jest jednak medycynie niezbędna. Czyni się jednak starania o ograniczenie promieniowania z innych źródeł. Na przykład nowoczesne materiały budowlane, w których skład wchodzi cement (a jego wypełniaczem są żużle radioaktywne) powodują podwyższenie tła promieniowania i promieniowanie jonizujące, któremu towarzyszy wydzielanie szkodliwych substancji, między innymi radonu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Sytuacja nie jest jeszcze alarmistyczna, ale uważam, że należy zdawać, sobie w pełni sprawę z tych właściwości materiałów i skutków jakie mogą one powodować. W bardzo wielu krajach napromieniowanie jest znacznie wyższe niż w Polsce. Warto zaznaczyć, że Polska zajmuje znaczące miejsce w badaniach nad tym zagadnieniem. Ten rodzaj skażenia radioaktywnego, o którym była mowa wyżej, działa szkodliwie na błonę śluzową i oskrzela, przez co może powodować schorzenia płuc. Na tej podstawie można określić matematycznie prawdopodobieństwo wystąpienia około 3 tys. dodatkowych zgonów na raka płuc w ciągu 10-lecia.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Drugie promieniowanie, to promieniowanie gamma, które ma miejsce wszędzie, niezależnie od stosowanych materiałów, bowiem promieniowanie to wydziela nawet zwykła cegła, stare bruki pod asfaltem w śródmieściu Warszawy itd. W mieszkaniach promieniowanie to jest nasilone, bowiem odbywa się ze wszystkich stron.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Aktualne prognozy, jakkolwiek jeszcze nie alarmistyczne, powinny powodować odpowiednie działanie. Przede wszystkim trzeba apelować o surowe przestrzeganie norm radioaktywności w budownictwie, szczególnie mieszkaniowym i wszędzie tam, gdzie przebywają dzieci.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Jako naukowiec, empiryk, bronię się przed zbytnimi emocjami, jednak uważam za pozytywne podjęcie tego tematu przez prasę w tonie ostrzegawczym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Wiceprezes Polskiej Akademii Nauk - Jan Kostrzewski: Problem promieniowania jonizującego i substancji promieniotwórczych jest przedmiotem badań odpowiednich komitetów Polskiej Akademii Nauk. Hipotetyczne tezy o rakotwórczym działaniu niektórych substancji stosowanych w budownictwie niczego jeszcze nie dowodzą. Społeczeństwo oczekuje od nas rzetelnej i jednoznacznej odpowiedzi na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Normy i atestacja materiałów budowlanych muszą być na pewno przedmiotem badań naukowców i mamy na ten temat ekspertyzy specjalistycznych komitetów PAN.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PrzedstawicielPaństwowegoZakładuHigienyprofTadeuszMajle">Z całą odpowiedzialnością można stwierdzić obecnie, że wzrost zachorowań na raka płuc spowodowany jest paleniem papierosów; potwierdzono to naukowo i przede wszystkim w tym kierunku musimy rozpocząć działania. Nie oznacza to jednak, że należy lekceważyć badania nad radioaktywnością niektórych substancji chemicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszKoszarowski">Jestem odpowiedzialny za realizację rządowego programu zwalczania chorób nowotworowych. W zasadzie profesor Kostrzewski wyręczył mnie w podstawowych wyjaśnieniach. Rodzą się na temat radioaktywności niektórych materiałów budowlanych liczne hipotezy, jest na to obecnie moda. Przenoszenie doświadczeń prowadzonych na zwierzętach w warunkach wyizolowanych nie sprawdza się w epidemiologii.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełTadeuszKoszarowski">Słusznie twierdził prof. J. Kostrzewski, że musimy zacząć od zwalczania palenia papierosów, jako podstawowego zagrożenia chorobą nowotworową płuc. Notujemy ostatnio poważny wzrost zachorowań. Inne czynniki rakotwórcze - o których jest tu mowa - na szczęście w praktyce na razie nie sprawdziły się. Na Górnym Śląsku nie występuje zwiększenie się choroby nowotworowej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełTadeuszKoszarowski">Mamy dużą grupę eksperymentalną, którą stanowią pracownicy Instytutu Onkologii, stale stykający się z substancjami radioaktywnymi, chociaż zawsze o stężeniu niższym niż dopuszczalne. Jesteśmy wszyscy zarejestrowani i od 40 lat prowadzi się nad nami badania; dotychczas żadnych znamion zwiększenia zachorowalności na choroby nowotworowe w tej grupie nie zanotowano.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PosełTadeuszKoszarowski">Nie negując doniosłości przedstawionych tutaj hipotez, bo każda z nich stać się może kiedyś podstawą do teorii, dopiero po doświadczeniach i potwierdzeniu epidemiologicznym mamy prawo alarmować.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PosełTadeuszKoszarowski">Okazuje się np., że w innych krajach, tam gdzie chemizacja jest daleko większa niż u nas, zmniejszyła się ilość zachorowań na raka żołądka. Hipotezy zatem muszą być badane, ale nie ma powodu do alarmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ProfJanKostrzewski">Nie chciałbym pozostawić obywateli posłów w poczuciu, że omawiany na dzisiejszym posiedzeniu problem jest problemem małej wagi. Jest on na pewno doniosły, ale wymaga długich badań i podjęcia w ich wyniku działań profilaktycznych, ażeby nie dopuścić do stanu epidemiologicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełHenrykRafalski">Czy w budownictwie przestrzegane są normy w zakresie dopuszczenia niektórych materiałów, czy pracuje się nad przyszłymi normami oraz nad nowelizacją obecnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Problem wyeliminowania szkodliwych materiałów dla zdrowia w budownictwie jest nadzwyczaj skomplikowany. Program budownictwa realizowany jest przez siedem resortów, a uwzględnić trzeba jeszcze prace remontowo-budowlane prowadzone prawie przez wszystkie resorty.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Ogromny postęp techniczny, który dokonał się ostatnio w chemii, wpłynął w sposób zasadniczy na budownictwo. Dostarcza się mu coraz to nowych materiałów budowlanych nie zawsze dostatecznie przebadanych z punktu widzenia szkodliwości dla zdrowia. Ponadto duże jest rozproszenie producentów materiałów budowlanych; poza jednostkami przemysłu kluczowego, produkuje je spółdzielczość, rzemiosło i prywatni wykonawcy. Niedostateczne jest jeszcze rozpoznanie całego problemu od strony naukowej.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Fakty, o których tu mówimy, wymagają wyjaśnienia przyczyn oraz informacji o tym, co zrobiono, aby wyeliminować na przyszłość stosowanie szkodliwych dla zdrowia materiałów w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Resort budownictwa podejmuje intensywne działania na rzecz uporządkowania bazy normatywnej oraz działania doraźne wtedy, kiedy otrzymujemy sygnały o stosowaniu nowych materiałów bez naszej zgody, jak i badania nad rozpoznaniem materiałów, które mają wejść do produkcji w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">W zasadnie wszystkie materiały stosowane w praktyce budowlanej powinny posiadać atest Instytutu Techniki Budowlanej i trzeba powiedzieć, że zasada ta w resorcie budownictwa jest stosowana, gorzej przedstawia się w innych jednostkach, zwłaszcza tam, gdzie podejmuje się indywidualne budownictwo. Zamierzamy dokonać do połowy bieżącego roku weryfikacji wszystkich wydanych zaświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Na początku 1980 r. przeprowadzono w podległych Ministerstwu Budownictwa przedsiębiorstwach i zakładach produkcji pomocniczej kontrolę przestrzegania obowiązujących ustaleń i normatywów. Wprowadzono również obowiązek dokonywania pomiarów stężeń fenolu i formaldehydu w powietrzu przed oddaniem budynków do użytku, w oparciu o normatywy określone w tym zakresie przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Niezależnie od tego resort występował kilkakrotnie do Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Administracji i Ministerstwa Leśnictwa w sprawie aktywizacji działania przeciwko zagrożeniu zdrowotnemu z tytułu pełnionego przez nie nadzoru, bądź produkcji wyrobów dla budownictwa nie odpowiadających wymaganiom higieniczno-sanitarnym. Naturalnie działania te nie wyeliminowały całkowicie wszystkich przypadków stosowania wyrobów szkodliwych dla zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">W zakresie działań naukowo-badawczych i technicznych resort budownictwa podjął prace naukowe w ramach problemu resortowego „Optymalizacja rozwiązań materiałowo-konstrukcyjnych obiektów budowlanych w aspekcie ich wpływu na zdrowie użytkowników”, zawierającego węzłowe zagadnienia z zakresu: akustyki, fizyki budowlanej, promieniowania jonizującego, zjawisk elektrostatycznych, emisji lotnych substancji toksycznych i czynników biologicznych. Koordynatorem tych badań jest Instytut Techniki Budowlanej.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Ustalenie problemu poprzedziło I Krajowe Sympozjum Naukowe „Wpływ rozwiązań materiałowo-konstrukcyjnych w budownictwie na zdrowie człowieka”, które odbyło się w listopadzie ubiegłego roku. Tezy wynikające z sympozjum znalazły swój wyraz w projekcie resortowego programu koordynacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Instytut prowadzi badania tematów, o których mowa na dzisiejszym posiedzeniu. Niektóre badania już zakończono i wydano odpowiednie zarządzenia. I tak od 1977 r. zakazano stosowania ksylamitu do impregnacji. Znajdujemy jeszcze ślady tej substancji i badamy jakie materiały ją emitują.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Zamierzamy przeprowadzić szczegółową kontrolę wszystkich surowców pochodzenia mineralnego, ustalamy metodykę badań.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">W ubiegłym roku zorganizowaliśmy wspomniane już seminarium naukowe, w którym brało udział 200 uczestników.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Wnioski z tego seminarium koncentrują się na:</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">- kontroli sanitarnej poszczególnych partii mieszkań przed ich zasiedleniem na okoliczność promieniowania różnych substancji, w tym również radioaktywnych;</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">- weryfikacji wszystkich wydanych świadectw pod kątem nowelizacji warunków ich szkodliwości dla zdrowia w świetle prowadzonych ostatnio badań;</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">- opracowania norm dopuszczalnego stosowania materiałów chemicznych w budownictwie;</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">- wprowadzenia bezwzględnego obowiązku posiadania świadectw dopuszczalności materiału do zastosowania w budownictwie, dotyczy to również materiałów importowanych; świadectwa takie posiadać muszą również materiały produkowane przez przemysł terenowy i spółdzielczość;</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">- wprowadzeniu obowiązku umieszczania na opakowaniach informacji o dopuszczeniu do wykorzystania danego materiału i o jego właściwościach chemicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Odpowiednie zarządzenia w tych sprawach są przygotowywane.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Artykuł redaktora T. Podwysockiego na temat szkodliwości dla zdrowia niektórych materiałów stosowanych w budownictwie należy uznać za alarmujący, ale zarzuty w nim postawione w znacznej mierze nie dotyczą budownictwa wznoszonego centralnie, a raczej budownictwa indywidualnego. Wiemy np., że w swoim czasie zaczęto stosować w budownictwie indywidualnym do produkcji elementów budowlanych żużle z elektrowni, które nie były przebadane z punktu widzenia ich radioaktywności i emitowania szkodliwych substancji.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Główny Inspektor Państwowej Inspekcji Sanitarnej - Wacław Jedliński: Sprawa szkodliwości niektórych materiałów chemicznych nabrała szerszego rozgłosu od 1973 r., to jest od sprawy gdańskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Prowadzimy badania naukowe nad wpływem niektórych materiałów na zdrowie człowieka. I tak: Instytut Medycyny Morskiej zajął się badaniami tworzyw sztucznych, które szeroko są stosowane przy budowie statków. Zamierzamy uruchomić w kraju 10 specjalnych pracowni materiałów budowlanych: działają już także pracownie w Warszawie, Wrocławiu, Rzeszowie i Krakowie. Uruchomieniu pracowni w Gdańsku przeszkadza brak lokalu. Negatywnie ustosunkował się do uruchomienia pracowni wojewoda białostocki, twierdząc, że nie jest to u niego problem tak wielkiej wagi.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Państwowa Inspekcja Sanitarna nie ma możliwości wkraczania i interweniowania w przypadku stwierdzenia stosowania materiałów szkodliwych dla zdrowia, jak to ma miejsce w innych sprawach. Przewiduje się więc nowelizację odpowiedniego zarządzenia o Państwowej Inspekcji Sanitarnej i przyznanie jej możliwości podejmowania i w tych przypadkach wiążących decyzji.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#DyrektorInstytutuTechnikiBudowlanejMarianWęglarz">Odbyliśmy spotkanie z Krajową Komisją Porozumiewawczą NSZZ „Solidarność” i Komisją Międzyresortową na temat higieny środków zamieszkania. Powołano zespoły robocze do przedyskutowania poszczególnych problemów i wyniki tych dyskusji podsumowane będą na wspólnym posiedzeniu Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ „Solidarność” i Komisji Międzyresortowej. Jeden z zespołów zajmuje się problemami promieniowania jonizującego. Chcemy powołać specjalną pracownię promieniowania jonizującego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Pragnę zapytać prof. Tadeusza Majle komu i kiedy sygnalizować sprawę? Czy Instytut Techniki Budowlanej został poinformowany o badaniach prowadzonych przez PAN? Zespoły badawcze PAN powinny prowadzić prace nad szkodliwością materiałów budowlanych wspólnie z Instytutem Techniki Budowlanej.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Red. Tadeusza Podwysockiego zapytuję o to, która z cyfr jest, jego zdaniem, prawdziwa: czy 3 tys. osób zmarłych na skutek mieszkania w zagrożonych lokalach, czy 26 tys. osób, jak opublikował w swoim artykule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełBożenaHagerMałecka">W programie R-5 w latach 1976–80 nie ujęto tematyki zdrowotnej. A przecież już wówczas wiadome było, iż pewne substancje i środki budowlane są szkodliwe dla zdrowia. Dlaczego więc nie zajmowano się tym problemem wcześniej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJózefaMatyńkowska">Jak się mają nasze normy zdrowotne materiałów budowlanych do norm zagranicznych. Czy NIK badała szkodliwość materiałów budowlanych, zwłaszcza używanych do budowy obiektów szkolnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełStefanBołoczko">Sądzę, że do ustawy o prawie budowlanym należałoby wprowadzić przepis o konieczności przestrzegania norm zdrowotnych materiałów budowlanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełStefanDziedzic">W 1979 r. prokuratura wojewódzka stwierdziła szkodliwe działania lakieru do podłóg „Hemosil”. Czy zostały wprowadzone przepisy zakazujące produkcji „Hemosilu”, lub zmiany jego składu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ProfTadeuszMajle">Po raz pierwszy zatknąłem się z omawianym dzisiaj tematem w 1979 r. przy okazji prowadzenia przewodu doktorskiego jednego z moich asystentów. Wówczas też nawiązałem kontakty z Instytutem Techniki Budowlanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ProfJanKostrzewski">Polska Akademia Nauk nie prowadziła badań, ani też ich nie koordynowała. Zadania te realizuje Państwowy Zakład Higieny. Z tym jednak, że nie jest on koordynatorem całości zagadnienia. Program PR-5 nie wchodził w zakres naszych prac. Nie wiemy, kto zajmuje się koordynacją wszystkich podejmowanych działań.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ProfJanKostrzewski">Dyrektor Instytutu Techniki Budowlanej - Marian Węglarz: Badania zdrowotności materiałów budowlanych zawarte są w programie resortowym. Nie ma więc potrzeby włączania tego tematu do zakresu działań programu rządowego nr 5. Minister budownictwa swoją funkcję dopuszczania nowych materiałów w budownictwie, scedował na mnie, to znaczy na prowadzony przeze mnie Instytut Techniki Budowlanej. Systematycznie prowadzimy badania środków budowlanych. W 1979 r. np. wstrzymałem produkcję pewnego gatunku ścianek działowych, z uwagi na ich szkodliwość. Spowodowało to wówczas duże perturbacje w budownictwie. Normy i tryb wydawania świadectw zapożyczyliśmy z francuskiego Instytutu Techniki Budowlanej. Świadectwa wydaje Rada Akceptacyjna, w skład której wchodzą także specjaliści nie podlegający resortowi budownictwa. W zasadzie po wydaniu świadectwa powinna być opracowana norma, nie zawsze jednak tak się dzieje. Zawarliśmy umowy ze Szwecją, mamy część wspólnie opracowywanych norm i wzajemnie honorujemy wydawane świadectwa materiałów budowlanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RedaktorTadeuszPodwysocki">Jestem głęboko przekonany, iż w swoim artykule nie przesadziłem. Moim zdaniem, sytuacja jest znacznie gorsza. Problem dotyczy bowiem nie tylko mieszkań, ale i budownictwa inwentarskiego, obiektów społecznych itd. Dane, które posłużyły mi do napisania artykułu, zawiera ekspertyza PAN, opracowana przez Komitet Fizyki Medycznej, gdzie na stronie 27 podane są szczegółowe informacje na temat skutków zdrowotnych przebywania w lokalach zbudowanych ze szkodliwych materiałów budowlanych. Jest tam między innymi podane, iż na ogólną liczbę 32 tys. nowotworów złośliwych od 1950 r., 26 tys. przypadków raka płuc spowodowanych było bezpośrednio przebywaniem w pomieszczeniach promieniotwórczych. Zgadzam się z tym, iż palenie tytoniu jest jedną z ważniejszych przyczyn raka płuc. Jeżeli jednak palacz otrzymuje dodatkowe dawki promieniowania gamma, lub alfa w wielkości 30 tys. miliardów na rok, to na pewno szybciej zapadnie na chorobę nowotworową. Twierdzę, że Polska Akademia Nauk zrobiła bardzo wiele aby nadać rangę temu problemowi. Trzy prace naukowe w tych trudnych przecież latach, to nie małe osiągnięcie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RedaktorTadeuszPodwysocki">Przebywanie w mieszkaniach wybudowanych z promieniotwórczych materiałów budowlanych przyspiesza proces starzenia się i wywołuje cały szereg innych poważnych schorzeń. Nie wiemy, niestety, jak dotąd, ile domów w Polsce promieniuje radioaktywnie. Nie wiemy zatem jaki jest ogólny stan zagrożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełZbigniewKledecki">Z wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Budownictwa wynika, że szkodliwe materiały budowlane produkuje jedynie rzemiosło. Trudno mi uwierzyć, że produkcja państwowa jest dobra, a wyłącznie rzemieślnicza zła. Co o tym sądzą przedstawiciele drobnej wytwórczości?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełZbigniewKledecki">Dyrektor Instytutu Techniki Budowlanej - Marian Węglarz: W latach ubiegłych okazało się, iż jeden z typów betonu jest radioaktywny. Na przestrzeni lat wybudowaliśmy z tego betonu szereg budynków. Obecnie nasze ekipy, nasze służby specjalne szukają tych domów, by po przeprowadzeniu badań wyprowadzić z nich lokatorów, lub - jeżeli to jest oczywiście możliwe - budynek zabezpieczyć przed promieniowaniem. Chciałem zwrócić uwagę, że niemal wszystkie materiały budowlane są promieniotwórcze. Cegły z XIV wieku wykazują większy poziom radioaktywności aniżeli dzisiejszy beton, nawet drewno jest w minimalnym stopniu promieniotwórcze. Nie należy więc z tego problemu robić sensacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektordepartamentuMinisterstwaPrzemysłuChemicznegoWiesławKołsut">Gdyby był zakaz produkowania hemosilu, bardzo szybko byśmy się do niego zastosowali. Utrzymujemy produkcję tego lakieru, ze względu na potrzeby rynku. Do końca maja wprowadzimy nową technologię produkcji żywic. Opracowania technologiczne wysyłaliśmy do PZH, które wyda odpowiednią decyzję po wykonaniu prób. Bardzo pomogłyby nam ustalenia norm stężeń technicznych w mieszkaniach; normy te mogłyby bowiem definiować technologię. Zaczynamy prowadzić badania śladowych substancji toksycznych w powietrzu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DyrektordepartamentuMinisterstwaPrzemysłuChemicznegoWiesławKołsut">Poseł Henryk Rafalski (ZSL) Dziękuję w imieniu Komisji Generalnej Prokuraturze, albowiem to ona pierwsza zaczęła działać w 1969 r., profesorowi J. Kostrzewskiemu z PAN za podstawową dokumentację poświęconą zdrowotności materiałów budowlanych, promieniom jonizującym i zjawiskom toksycznym oraz red. Tadeuszowi Podwysockiemu za to, że wydobył sprawę na światło dzienne, za to że wszyscy mogli zapoznać się z potencjalnym zjawiskiem promieniowania jonizującego, które może nam zagrażać w naszych własnych mieszkaniach. Podstawową sprawą jest przyspieszenie uchwały rządu w zakresie przestrzegania wszystkich norm. Bardzo duży wkład - jak dotychczas - ma Instytut, którym kieruje doc. M. Węglarz. Obecnie trzeba sprawdzić, na ile nasze mieszkania są bezpieczne. Czy przestrzegane są normy. Jeżeli w budynkach występuje zagrożenie dla zdrowia ludzi, to trzeba mieszkańców wyprowadzić z tych mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoKazimierzKukawka">Podzielam niedosyt informacji, jaki powstał u poseł Pławskiej przy rozpatrywaniu naszej odpowiedzi na dezyderat Komisji. Nie mieliśmy jednak instrumentacji karno-prawnej, ażeby oskarżać określone osoby i udowodnić im konkretną winę. Przyczyną zatruć w Gdańsku był ksylamit, który w okresie, kiedy był stosowany w budownictwie, miał świadectwo dopuszczenia do produkcji. Po udowodnieniu szkodliwości ksylamitu wycofano go.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoKazimierzKukawka">W sprawie gdańskiej wojewoda skierował pismo do Prezesa Rady Ministrów, ale nie spotkało się ono z właściwą reakcją. Jako Prokuratura Generalna możemy postawić sobie tylko zarzut, że za mało uporczywie dochodziliśmy niektórych spraw i że może w wyniku naszych dociekań można by wcześniej usunąć źródła zatruć.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoKazimierzKukawka">W sprawie białostockiej do dziś dnia nie wiadomo, co jest źródłem zatruć. W wyjaśnieniach Instytutu Techniki Budowlanej wymienia się prawdopodobieństwo 6 źródeł zatruć, a więc i na tej podstawie nie można wyciągać konsekwencji prawnych w stosunku do poszczególnych osób.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoKazimierzKukawka">Mamy pismo ministra leśnictwa i przemysłu drzewnego, który informuje nas, że w dalszym ciągu przy produkcji mebli używa się wielu środków chemicznych, które nie są dostatecznie przebadane z punktu widzenia szkodliwości dla zdrowia. Proszę zatem Wysoką Komisję o wstępne przyjęcie naszej odpowiedzi. Natomiast podejmiemy zobowiązanie, że będziemy bardziej konsekwentnie działać i szybciej reagować w podobnych przypadkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełHenrykRafalski">Przyjmujemy wyjaśnienie zastępcy Prokuratora Generalnego. Prosimy również o pomoc w sformułowaniu dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie uregulowania niektórych problemów ustawodawczych i normatywnych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełHenrykRafalski">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła informację o zaopatrzeniu ludności w leki.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełHenrykRafalski">W październiku ub. roku odbyliśmy posiedzenie na temat zaopatrzenia ludności w leki, materiały opatrunkowe i środki dezynfekcyjne. Zapadła wtedy decyzja, że Komisja będzie co kwartał dokonywała oceny zaopatrzenia ludności w te artykuły.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PosełHenrykRafalski">Premier Jaruzelski w trzecim punkcie swojego programu potwierdził zobowiązania rządu w tym zakresie, potwierdził też przyznanie zaopatrzeniu w leki priorytetu, podobnie jak żywności.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PosełHenrykRafalski">Już począwszy od 1970 r. przewidywaliśmy, że zaopatrzenie w leki pod koniec lat 70-tych będzie złe. Nasza opinia w tej sprawie nie wpłynęła na podjęcie działań gwarantujących poprawę sytuacji. Dlatego teraz musimy stanowczo egzekwować zobowiązania rządu. Nie musimy tych spraw dyskutować, bo doskonale je znamy. Dlatego proponuję zadawanie pytań przedstawicielom resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Odpowiedni asortyment i ilość leków, będących w dyspozycji służby zdrowia, są czynnikiem decydującym i warunkującym efektywność leczenia i skuteczność terapii. Coraz trudniejsze staje się zaspokojenie zapotrzebowania na leki i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie przemysł farmaceutyczny sprostał potrzebom. Gwałtownie zmniejsza się normatywny zapas surowców i opakowań do produkcji leków, co rzutuje na wykonanie dostaw w I półroczu, a szczególnie II kwartale br. Jest to tym bardziej niepokojące, że według informacji Banku Handlowego w II kwartale br. zostanie niemal całkowicie wstrzymany import z II obszaru płatniczego, co oznacza dalsze pogorszenie zaopatrzenia w III kwartale.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Brak surowców i opakowań (folia aluminiowa, karton, papier offsetowy) może doprowadzić do zatrzymania produkcji kilkuset pozycji leków. Produkcję niektórych asortymentów utrudnia lub wręcz uniemożliwia pogłębiający się niedobór opakowań szklanych od dostawców krajowych i zagranicznych, np. brak rur szklanych z importu spowoduje wstrzymanie produkcji leków w fiolkach, brak rur szklanych z resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych doprowadzi do drastycznego braku leków ampułkowych.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Zakładany w przemyśle farmaceutycznym wzrost zdolności produkcyjnych w 1981 r. i w latach następnych jest również związany z terminową dostawą maszyn i urządzeń z II obszaru płatniczego. Przemysł farmaceutyczny ma limity dewizowe na ten cel, jednak brak dyspozycyjności płatniczej Banku Handlowego opóźnia kontraktację, a tym samym dostawę tych maszyn. Dlatego też, nawet przy szybkiej poprawie sytuacji płatniczej kraju, niedobory leków nie będą mogły być uzupełnione w ciągu bieżącego roku. Wykaz podstawowych leków, i tak już okrojony do minimum, będzie w tej sytuacji dalej ograniczany.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Podobne trudności występują w zakupie leków gotowych pochodzących głównie z krajów II obszaru płatniczego. Zapotrzebowanie na II kwartał nie zostało w ogóle potwierdzone przez zakłady (termin upłynął z końcem lutego), a wg wstępnych sygnałów, braki w dostawach będą ogromne i obejmą leki o najbardziej podstawowym znaczeniu. Zagrożone są dostawy leków ze wszystkich grup terapeutycznych, w tym antybiotyki, leki nasercowe, przeciwko nowotworom, przeciwbólowe, przeciw gorączkowe, preparaty sterydowe, organopreparaty, witaminy.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">W październiku Komisja rozpatrzyła w sposób kompleksowy zagadnienie zaopatrzenia ludności w leki i artykuły sanitarne. Dzięki interwencji naszej Komisji w IV kw. ub. roku uzyskano niezbędne środki na zakup surowców do produkcji leków. Pozwoliło to złagodzić trudną sytuację w tym zakresie w IV i Ⅰ kwartale br. Natomiast brak środków w I kw.br. pogorszył sytuację w sposób drastyczny. Dalszy brak surowców i opakowań uniemożliwia utrzymanie produkcji nawet na dotychczasowym poziomie, który i tak był niezadowalający i daleko odbiegał od faktycznych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Zagadnieniem zaopatrzenia placówek służby zdrowia i społeczeństwa w leki Komisja nasza zajmowała się przez cały czas.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Dysponuję materiałami z warszawskich zakładów „Polfa”. Są alarmujące. Zakłady przewidują wstrzymanie produkcji wielu asortymentów z powodu braków surowcowych (a w związku z tym zwolnienie około 300 pracowników bezpośrednio produkcyjnych). Wiele spośród tych asortymentów to leki podstawowe, ratujące życie. Dlatego chcę zapytać jaka jest aktualna sytuacja Banku Handlowego? Otrzymaliśmy zapewnienie bezwzględnego priorytetu dla zakupu leków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiceministerStanisławGura">Po interwencjach Komisji pod koniec ub. roku nastąpiła krótkotrwała poprawa w zaopatrzeniu w leki. Już w początkach I kwartału b. roku zaczęły się rodzić nowe trudności. Obiecano nam absolutne pierwszeństwo w Banku Handlowym dla naszych zakupów, ale w praktyce niezbędnych środków nie otrzymujemy. Na naradzie z ministrem T. Szelachowskim zapadła m.in. decyzja opracowania doraźnej listy leków. W międzyczasie został stworzony bank leków ratujących życie dla szpitali. Otrzymaliśmy też pewną ilość leków w postaci darów z zagranicy. Będziemy organizować skup niewykorzystanych leków od pacjentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełJanSłomski">Jak będzie wyglądał planowany skup leków? Powinien być zorganizowany jak najszybciej, ale chciałbym znać zasady na jakich akcja będzie przeprowadzana.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełJanSłomski">Rękawiczki gumowe miały być w wystarczającej ilości już w maju, tak nam obiecywano. Tymczasem w dalszym ciągu odczuwamy ich brak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełZbigniewKledecki">O konieczności ustalenia listy leków podstawowych mówimy od paru miesięcy. Ustalenie takiej listy, to właściwie kwestia jednego popołudnia, dlaczego więc do tej pory jej nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełZbigniewKledecki">Leki sprowadzane z zagranicy przez „Solidarność”, to żebranina. Ale skoro nie ma innego wyjścia trzeba się włączyć w tę akcję, sprawdzić jakie to leki, czy właściwe i przydatne.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełZbigniewKledecki">Jakie działania podejmuje się w celu zapobiegania polipragmazji?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PosełZbigniewKledecki">Jak długo jeszcze resort ma zamiar prowadzić działanie pozorne? Jak długo będzie się tylko „rozpatrywać możliwości”? Np. sprawa skupu leków od ludności: od dawna powinna zapaść decyzja - akcja powinna już trwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełHenrykRafalski">Jak właściwie wygląda sprawa kwestowania za granicą. Co minister podpisał w tej sprawie z „Solidarnością”? Podobno zaangażowany jest w sprawę leków ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych - na czym jego działanie polega? Podobno recepty na leki pochodzące z tego źródła ma podpisywać lekarz i przedstawiciel „Solidarności”. Jeśli np. w szpitalu przewodniczącym „Solidarności” jest kierowca, to jaki sens ma jego podpis na recepcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełAnnaPławska">Co dalej z zaopatrzeniem naszych dzieci w mleko i odżywki? Jeśli Bank Handlowy nie ma pieniędzy, jak zrealizuje się obiecany import proszku mlecznego? Czy nie należałoby wydzielić listy leków dla dzieci (mam na myśli wszystkie dzieci od zera do 18 lat) w trosce o przyszłe pokolenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełHenrykRafalski">W sprawie dalszej produkcji proszku mlecznego i krajowych odżywek mlecznych chciałbym prosić o odpowiedź prezesa Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich. Kursowały przez pewien czas nie wiadomo skąd wzięte fałszywe informacje o tym, że Polska jest mocarstwem mlecznym. W tej sprawie jedynie obecna dziś na sali redaktor Matałowska miała rację bowiem stanowczo zaprzeczała takim twierdzeniom. Polsce brakowało i brakuje mleka, ale kwestię żywienia niemowląt w oparciu o proszek mleczny trzeba rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełRomanGóral">Docierają do nas zalecenia, żeby ograniczyć produkcję płynów infuzyjnych w szpitalach, bo zakłady podległe Zjednoczeniu Przemysłu Farmaceutycznego „Polfa” dysponują wolnymi mocami produkcyjnymi i będą te płyny produkować podobno w wystarczającej ilości. Jak ta sprawa naprawdę wygląda? Znam z praktyki ze szpitala dramatyczne sytuacje wywołane brakiem płynów infuzyjnych. Dlatego uważam, że musimy mieć w tej sprawie pełne uczciwe informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Kilka tygodni temu na naradzie z udziałem przedstawicieli resortów zapadła decyzja, że dzieci od zera do trzech lat będą miały co jeść, będą miały mleko. Postanowiono, że na podstawie podstemplowanej przez lekarza książeczki zdrowia każda matka będzie mogła kupić co miesiąc odpowiednią ilość mleka w proszku, grysiku i proszku do prania. Wyjście bardzo proste, tego rodzaju reglamentacja miała być wprowadzona od 1 maja. Nie wiadomo dlaczego nie zrealizowano tego zamierzenia. Kompetentni ministrowie nie mogą się dogadać między sobą.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełBożenaHagerMałecka">W listopadzie w ub. roku odbyło się sympozjum, na którym zapadły wnioski dotyczące produkcji leków, ich dystrybucji i konsumpcji. Dlatego pytam rząd: gdzie i jak zrealizowano proste i konkretne wnioski z tego sympozjum? Podstawowe leki ratujące życie muszą być od zaraz.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Informacja podaje np. że nie ma traskolanu, gdyż brak takiego surowca poubojowego, jak płucka. Podobnie tłumaczy się brak szeregu innych niezbędnych leków. Nie mogę zrozumieć takich powodów, gdy sytuacja w lekach jest wręcz dramatyczna.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Uważam, że jeśli pomocą w sprawie zaopatrzenia w leki służą ludziom takie instytucje jak ambasada, kościół, czy „Solidarność”, to powinniśmy się w tę akcję włączyć w celu jej bardziej radykalnego wykorzystania (także poprzez radio i telewizję).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełStefanBołoczko">W informacji zaskakują mnie takie stwierdzenia jak to, że nie będzie tabletek od bólu głowy, bo nie ma celofanu. Brak innych leków także tłumaczy się niedostatkiem opakowań: kartonu, folii, fiolek, rurek szklanych. To przecież nie jest powód. Można stosować opakowanie zastępcze lub takie, jakiego używano jeszcze kilka lat temu. Można też wykorzystać powtórnie np. stare opakowania szklane. Może to kłopotliwe, ale pozwoliłoby wykorzystać istniejące moce produkcyjne. Nieważne zresztą w jakim opakowaniu i czy z etykietą właściwą czy zastępczą będzie się leki produkować, ważne żeby one były.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełStefanBołoczko">Jakie działania przewiduje resort w celu doskonalenia gospodarki lekami poprzez zwiększenie dyscypliny ordynacji lekarskiej i zagospodarowywanie leków nie wykorzystanych przez pacjentów, a występujących w drastycznych niedoborach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Jakie leki - zagraniczne czy krajowe - będą skupowane od ludzi?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Były naciski na wprowadzenie bezpłatnych leków dla pracowników służby zdrowia. Uważam, że taka decyzja pogarsza tylko i tak dramatyczną sytuację a sądzę, że stać nas wszystkich na płacenie niewielkich w końcu sum za leki i nie powinno być w tej sprawie wyjątków. Można co najwyżej przewidzieć jakiś ekwiwalent dla grup ludności o najniższych dochodach, np. dla emerytów, czy rencistów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełHannaBuśko">Zapewniano nas jeszcze niedawno, że przynajmniej niektórych środków opatrunkowych i farmaceutycznych (w tym odczynników) nie będzie brakować. W praktyce okazało się, że brakuje właściwie wszystkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełAlojzyLangner">W szpitalach woj. koszalińskiego brak jest podstawowych leków i środków pomocniczych, nawet takich jak: rywanol, spirytus, bandaże itp.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełAlojzyLangner">Stale słyszymy o niedostatecznych dostawach mleka w proszku dla dzieci. Nie dopilnowaliśmy jako Komisja, ażeby do ustawy o żywności i żywieniu zostały wydane w terminie rozporządzenia wykonawcze, m.in. te, które mówiły o produkcji i dostawach odżywek dla dzieci.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PosełAlojzyLangner">Poważne są niedobory dostaw mleka dla ludności. Potrzebne nam jest jednak również mleko i dla zwierząt. Bez niego bowiem nie możemy leczyć niektórych chorób u zwierząt. Zwiększyć należy dostawy preparatów mineralno-witaminowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełRomanGóral">Odpowiedzią na wiele pytań postawionych przez posłów byłaby informacja czy, kiedy i w jakiej wysokości zostaną uruchomione środki dewizowe na zakup surowców i półproduktów niezbędnych do produkcji leków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełZbigniewKledecki">W dyskusji poruszono problem opakowań dla leków i proponowano czasową zamianę niektórych opakowań na szklane. Jak przedstawia się sytuacja w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Jak kształtuje się zużycie leków po wprowadzeniu bezpłatnych leków dla pracowników służby zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Czy resort zdrowia i handel wewnętrzny brały pod uwagę przy ustalaniu kartkowych norm na mięso dla poszczególnych grup ludności konieczność zwiększenia przydziałów dla diabetyków? Przy wprowadzaniu kartek na artykuły zbożowe trzeba brać pod uwagę potrzeby dzieci i osób dorosłych, które nie mogą jeść mąki i przydzielać im w zamian kaszę gryczaną lub mąkę kukurydzianą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełHenrykRafalski">Procedura ustalania racji kartkowych mięsa nie jest nam znana. Miało to być fachowe stanowisko dla producentów i dystrybutorów żywności. Zwiększonymi normami objęto tylko dzieci w pewnym wieku, kobiety ciężarne i matki karmiące. Nie brano zupełnie pod uwagę interesów ludzi chorych na choroby przewodu pokarmowego, którzy również muszą mieć zarówno jakościowo, jak i ilościowo inną normę przydziału mięsa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełHalinaKoźniewska">W swoim czasie był w prasie podany komunikat, że dzieci diabetycy w wieku do lat 18 będą miały zwiększoną normę mięsa, a co potem? Przecież ci ludzie po 18 roku życia też są chorzy na cukrzycę. Do Komisji naszej wpłynął list lekarzy specjalistów od cukrzycy o zwiększenie normy mięsa dla ludzi zależnych od insuliny do ilości przyznawanej górnikom, tj. 5,5 kg miesięcznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaFarmaceutycznegoWincentyKwapiszewski">Sytuacja w zakresie produkcji leków jest bardzo trudna, a nawet tragiczna. W swoim czasie mówiliśmy o ograniczeniu produkcji leków do 600 pozycji, dziś mówimy już, że na każdą chorobę powinien być przynajmniej 1 lek, a więc ograniczamy już produkcję do dwustu kilkudziesięciu pozycji. A co będzie przy uczuleniach, gdzie nie wystarczy 1 lek. Czy przedstawiona przez resort informacja jest rzetelna, czy też podkolorowana, bo wtedy obecna sytuacja wyglądałaby znacznie gorzej niż przedstawiono to w informacji. Zbliżymy się niedługo w poziomie produkcji leków do stanu w niektórych krajach nierozwiniętych, gdzie przecież nie występuje wiele chorób, które panują u nas.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaFarmaceutycznegoWincentyKwapiszewski">Resort powinien przekazać w tej sprawie rzetelną informację społeczeństwu. Pacjenci bowiem, nie znając faktycznego stanu rzeczy, nalegają często na lekarzy o przepisywanie im niektórych leków, nie zawsze niezbędnych. Resort powinien dać zalecenie lekarzom, ażeby zapisywali, o ile to jest możliwe, mniejsze ilości leków.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaFarmaceutycznegoWincentyKwapiszewski">Słyszymy o zmniejszeniu limitów dewizowych na zakup surowców do produkcji leków dla spółdzielczości. Ostatnio jednak mówi się również o zmniejszeniu dla spółdzielczości limitów złotówkowych, o co tu chodzi, bo już przestajemy to rozumieć.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaFarmaceutycznegoWincentyKwapiszewski">Do szpitali należałoby kierować leki w dużych opakowaniach. Przeznaczanie dla szpitali leków w pojedynczych opakowaniach jest marnotrawstwem.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaFarmaceutycznegoWincentyKwapiszewski">Wszystkie apteki powinny być. zaopatrzone w podstawowe substancje dla wykonania recept. Obecnie zdarza się często, że farmaceuci muszą zużywać do produkcji gotowe leki jako jeden ze składników przygotowywanego preparatu.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaFarmaceutycznegoWincentyKwapiszewski">Na naradzie spółdzielców w Krakowie zwrócono uwagę, że ceny leków są stosunkowo niskie, i że niejednokrotnie podejmowanie ich produkcji jest nieopłacalne. Jak długo jeszcze będziemy dofinansowywać produkcję leków?</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaFarmaceutycznegoWincentyKwapiszewski">Ostatnio sprzedaje się Bajolin tylko w drogeriach. Jest to maść z importu stosowana przy chorobach reumatycznych. Kieruje się ją chyba do drogerii tylko dlatego, ażeby nie wydawać jej na recepty. Nie jest to na pewno kosmetyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaDiagnostykiLaboratoryjnejAndrzejBrzeziński">W toku dyskusji padło wiele dramatycznych stwierdzeń. Czekamy na odpowiedź na pytanie - kiedy wreszcie możemy liczyć na pełne zaopatrzenie laboratoriów diagnostycznych w podstawowe odczynniki chemiczne. Na początku bieżącego roku NSZZ „Solidarność” i rząd wspólnie ustalili listę podstawowych odczynników, które powinny być stale w obrocie, czy ktoś się do tej listy ustosunkował, bo na razie nie odczuwamy żadnej poprawy.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaDiagnostykiLaboratoryjnejAndrzejBrzeziński">Wiele szpitali nie może przeprowadzać badań laboratoryjnych bardziej zróżnicowanych z braku odpowiednich odczynników. Ponadto trzeba brać pod uwagę, że niektóre badania muszą być wykonywane w sposób ciągły, gdyż w innym przypadku tracą swoją wartość.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaDiagnostykiLaboratoryjnejAndrzejBrzeziński">Najbardziej wrażliwe na niedobory odczynników są największe laboratoria, najlepiej wyposażone technicznie, ale uzależnione od dostaw importowych.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaDiagnostykiLaboratoryjnejAndrzejBrzeziński">Czy nie można sprowadzać z importu odczynników w dużych opakowaniach i dopiero konfekcjonować je w kraju?</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaDiagnostykiLaboratoryjnejAndrzejBrzeziński">Resort opracował krajowe zestawy odczynników dla poszczególnych laboratoriów, ale zestawy te dotyczą tylko najprostszych oznaczeń. Jeżeli musimy robić bardziej dokładne badania, pacjent zmuszony jest korzystać z usług kilku laboratoriów.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PrezesPolskiegoTowarzystwaDiagnostykiLaboratoryjnejAndrzejBrzeziński">Instytut Hematologii przygotował półtechnologię dla produkcji niektórych odczynników i trzeba tylko dopomóc mu w uruchomieniu tej produkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJózefaMatyńkowska">W październiku ub. roku toczyłam bój na temat rozbudowy zakładów w Tarchominie - chciałabym dowiedzieć się czy podjęto jakieś decyzje w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełHenrykRafalski">Jaki procent ogólnej produkcji przemysłu chemicznego oraz innych zakładów wytwarzających też leki stanowią leki i środki opatrunkowe? Z wczorajszego posiedzenia wiemy, że przemysł maszynowy nie potrafi zabezpieczyć dwóch procent swojej ogólnej produkcji przeznaczonej na wytwarzanie sprzętu medycznego. Są to skutki stosowanej w latach 70-tych polityki wyboru, co produkować. Zdecydowano rozwijać produkcję telewizorów kolorowych „Polkolor”, samochodów „Polonez”, a nie sprzętu medycznego, czy też leków. Dlaczego te 8% produkcji przemysłu chemicznego, jaką stanowią leki i inne wyroby dla ochrony zdrowia, i ten tylko 1% produkcji przemysłu lekkiego, jaką stanowią środki opatrunkowe i sanitarne, nie może być osiągnięty?</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełHenrykRafalski">Dlaczego nie rozwijamy zielarstwa i przemysłu zielarskiego. Wiem, że chemia będzie się tu bronić, ale właśnie ona powinna wystąpić do ministrów rolnictwa i leśnictwa o rozwój produkcji zielarskiej.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełHenrykRafalski">Jakość biologiczna leków pozostawia wiele do życzenia. Bijemy się obecnie tylko o to, żeby lek był, ale czy każda seria jest sprawdzona z punktu widzenia aktywności biologicznej leku. Np. na moje gardło nie działa chlorchinaldin, a skuteczny jest siogen, chociaż skład chemiczny obu tych leków jest identyczny. Dlaczego tak się dzieje?</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PosełHenrykRafalski">Czy resort zdrowia zapoznał się z ekspertyzą fachowców dotyczącą konsumpcji leków w kraju. Ekspertyza ta wskazuje na duże zróżnicowanie kompetencji lekarzy w zakresie stosowania leków. Mamy do czynienia z takimi przypadkami, że w jednym regionie częstotliwość stosowania niektórych leków jest czasem 300 razy większa niż w innym, chociaż intensywność chorobowa jest taka sama. O poziomie lekarzy świadczy m.in. właściwa korelacja stanu chorobowego i spożycia leków.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PosełHenrykRafalski">Nasza Komisja od 1970 r. nieustannie alarmowała i robiła wszystko, ażeby zapobiec dzisiejszej sytuacji w zakresie produkcji leków. Niestety, niekonstytucyjna zasada nadrzędności rządu nad Sejmem spowodowała, że nie udało się nam zawrócić rządu ze złej drogi, pomimo przedstawiania jasnych prognoz. Chciałbym podziękować Najwyższej Izbie Kontroli oraz redaktorom Markewicz i Maziarskiemu, którzy nawet w tych trudnych czasach odważali się pisać na te tematy.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PosełHenrykRafalski">Wiceminister przemysłu chemicznego - Zygmunt Ciesielski: Rzeczywiście sytuacja w zakresie produkcji leków jest coraz trudniejsza. Przyczyną tego stanu rzeczy jest brak odpowiednich mocy produkcyjnych w przemyśle chemicznym oraz surowców i półfabrykatów zarówno z produkcji krajowej jak i z importu.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#PosełHenrykRafalski">Dla poprawy sytuacji podejmujemy szereg istotnych działań, m.in. modernizację niektórych zakładów i usuwanie „wąskich gardeł” na liniach produkcyjnych. Ważnym dostawcą surowców dla produkcji leków jest sam przemysł chemiczny. Toteż daliśmy zielone światło dla tej produkcji. Uważamy, że surowce muszą być kierowane przede wszystkim dla „Polfy”, a dopiero w dalszej kolejności na produkcję lakierów, farb i innych wyrobów. Mamy niedobór dostaw opakowań szklanych z budownictwa oraz kartonu i węgla medycznego z leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#PosełHenrykRafalski">W II kwartale br. w dalszym ciągu występować będą duże trudności w dostawach leków. W 55 pozycjach dostawy będą zerowe, a w 88 przewyższać 50% zapotrzebowania.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#PosełHenrykRafalski">W I kw. bieżącego roku „Polfa” miała otrzymać 92 mln zł dew. na zakup surowców dla produkcji leków, z czego zrealizowano zaledwie 44 mln zł dew. W innych branżach otrzymano większą ilość środków, gdyż tam dotyczyło to zakupów masowych, niejednokrotnie realizowanych na kredyt, a dla „Polfy” są to zakupy niejednokrotnie drobne, które mogą być dokonywane tylko za gotówkę.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#PosełHenrykRafalski">Otrzymujemy osobno limity dewizowe gotówkowe i osobno limity kredytowe. Na II kw., mimo że kończy się już kwiecień, nie otrzymaliśmy żadnych limitów gotówkowych.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#PosełHenrykRafalski">Zapewniamy Zjednoczeniu „Polfa priorytet w dostawach węgla, paliw i krajowych surowców. Takie gwarancje podpisał minister przemysłu chemicznego i konsekwentnie je egzekwuje od podległych mu przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#PosełHenrykRafalski">Wprowadziliśmy bodźce płacowe po to, aby produkcję leków uczynić atrakcyjną ekonomicznie. Uchwała 118 postanawia, że jedynie produkcja czysta zapewnia dynamikę rozwoju przedsiębiorstwa. Zmieniono więc w Polfie współczynnik funduszu płac. Miernikiem funduszu płac będzie nie produkcja czysta a normatywne wyniki wyrobu.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#PosełHenrykRafalski">Kilka lat temu nie było ludzi do pracy w fabrykach farmaceutycznych. Wprowadziliśmy wówczas automatyczne linie pakowania. Obsługuje 2–3 takie linie jeden pracownik. Mieliśmy wówczas zapewnienia, że w najbliższym czasie ruszy produkcja polskiej folii. Fabryki folii jednak nie wybudowaliśmy. Skazani jesteśmy na import. Dzisiaj nie ma dewiz, w związku z tym przestawiamy fabryki na ręczne pakowanie. Tworzymy nowe stanowiska pracy.</u>
          <u xml:id="u-41.13" who="#PosełHenrykRafalski">Znacznie zmniejszyliśmy eksport leków o 24 mln zł do krajów socjalistycznych i o 20 mln zł do kapitalistycznych. Zwróciliśmy się przy tym do krajów socjalistycznych o pomoc. ZSRR sprzedał dam m.in. 1700 ton laktozy i 200 ton siarczanu baru. Wzrosła produkcja w wielu naszych fabrykach. Więcej robimy płynów infuzyjnych, przyrządów do przetaczania krwi, drażetek, syropów, penicylin. Dla przemysłu farmaceutycznego pracują inne branże. Wzrosła produkcja fiolek, zaczynamy produkować butelki typu Stella, kapsle aluminiowe, korki i opakowania z naszych plastików.</u>
          <u xml:id="u-41.14" who="#PosełHenrykRafalski">Wspólnie z Ministerstwem Zdrowia opracowaliśmy drugą wersję projektu uchwały o dalszej poprawie zaopatrzenia w leki. Projekt ten przewiduje że do 1985 r. przyrośnie nam leków o 40 mld zł. Łącznie da to pokrycie zapotrzebowania w 90-ciu kilku procentach. Dotyczyć będzie także Herbapolu, spółdzielni pracy i resortu przemysłu lekkiego. Potrzebna jest jednak kwota 30 mld zł na inwestycje oraz dewizy na zakup surowców i opakowań gotowych. Łącznie 20 resortów brało udział w opracowywaniu tego projektu. Znajdzie się tam również upoważnienie dla ministra przemysłu chemicznego do opracowania nowej organizacji pracy w farmacji. Chodzi o utworzenia zrzeszenia wszystkich producentów leków. Leki stanowią w naszym resorcie 14% ogółu produkowanych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-41.15" who="#PosełHenrykRafalski">Odczynniki podstawowe mamy. Nie mieliśmy dotychczas sygnałów o ich braku. Jeżeli tylko będą zamówienia dostarczymy odpowiednie ilości. Plastry wytwarzać będzie nie spółdzielczość, a nowa wytwórnia we Wrocławiu. Uruchomienie tej wytwórni wiąże się z uzyskaniem importowych zakupów z RFN. Nie możemy jednak uruchomić tego kredytu bez opłaty 15% od całości sumy tj. od 200 tys. Mr. Dlatego też zwracamy się z prośbą o pomoc w uzyskaniu środków importowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełStefanBołoczko">Proponuję zmianę tytułu uchwały. W obecnej chwili nie może być mowy o dalszej poprawie zaopatrzenia w leki.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełStefanBołoczko">Dyrektor Zjednoczenia Przemysłu Farmaceutycznego „Polfa” Mirosław Czeszek: Nawiązaliśmy w tytule projektu do uchwały z 1979 r. o poprawie zaopatrzenia w leki dodając słowo „dalszej”. Uwzględniając sytuację, jaka wytworzyła się w przemyśle farmaceutycznym wprowadzamy opakowania kliniczne leków dostarczanych do szpitali. Oczywiście szpitalom dostarczamy także leki w opakowaniach indywidualnych. Nie wszystkie fabryki mogą przestawić się na system opakowania w duże pojemniki. Odczuwamy deficyt szkła. Bolesławicka fabryka fiolek dostarczy w maju zaledwie 50% planowej produkcji. W czerwcu grozi jej zatrzymanie, jeżeli nie otrzyma odpowiednich ilości szkła.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PosełStefanBołoczko">Nie powinno być deficytu w dostawach płynów infuzyjnych. W tym roku dostarczymy 15 mln flakonów. Przekroczy to zapotrzebowanie. Nadwyżkę wyeksportujemy, zachowując jednak niewielką rezerwę na wypadek ewentualnych zwiększonych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PosełStefanBołoczko">Leki dla ludzi mogą być stosowane przy leczeniu zwierząt. Obserwujemy sytuację wykupywania tych leków przez weterynarię. W tym roku kupiliśmy w ZSRR streptomycynę i penicylinę, którą skierowaliśmy do lecznictwa zwierzęcego. Powinno to wyrównać niedobory. Jesteśmy zdania, że w obecnej sytuacji sprawy lecznictwa weterynaryjnego muszą być odsunięte na dalszy plan.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#PosełStefanBołoczko">Nie mamy - jak dotąd sygnału - o występowaniu braków leków ziołowych. Badania aktywności biologicznej preparatów prowadzi incydentalnie Instytut Leków. Bada się wszelkiego rodzaju organopreparaty i antybiotyki. Nie Jesteśmy w stanie jednak prowadzić powszechnie takich badań. Nie mamy tak silnej bazy farmakologicznej.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PosełStefanBołoczko">Rozbudowa Tarchomina jest w centrum uwagi resortu. Co miesiąc odbywają się posiedzenia rady budowy, której jestem przewodniczącym. Wczoraj wizytowało budowę 2 ministrów - chemii i budownictwa. Jeżeli utrzymamy takie tempo realizacji jak obecnie, to Tarchomin ruszy końcem 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#PosełStefanBołoczko">Nie ma dzisiaj kłopotów z zaopatrywaniem aptek w surowce do produkcji leków recepturowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełZbigniewKledecki">Nadal twierdzę, że do szpitali trafiają leki w opakowaniach indywidualnych a nadmiar płynów infuzyjnych wcale nie jest odczuwalny. Czy w obecnej sytuacji nie należałoby wprowadzić skupu butelek po lekarstwach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Produkcja w przemyśle materiałów budowlanych spada o 15%. Uznajemy jednak priorytet produkcji opakowań szklanych dla farmacji. Dostawy szkła dla leków utrzymamy na poziomie ub. roku. W stosunku do zapotrzebowania wynosi to 80%. Najgorsza sytuacja panuje w dostawach butelek borokrzemowych. Jeśli chodzi o fiolki i dostawy rurek, to nasza produkcja zamknie się sumą 65 mln zł, na import przeznaczamy 10 mln zł i na wyroby z nowego zakładu w Czechach 30 mln zł. Chcemy rozbudować przemysł fiolkowy. Potrzeba nam 500 mln zł na import urządzeń z KK i 200 mln na budowę fabryki. Sądzę, że rozwój produkcji fiolek został odnotowany w nowym programie zaopatrzenia w leki. Aby zwiększyć obecnie produkcję w Bolesławcu, uruchomiliśmy drugi piec do produkcji rurek. Aby zaś zwiększyć dostawy butelek borokrzemowych zamierzamy uruchomić za 6 mln zł nową inwestycję, która za 2 lata zapewni produkcję. Wówczas zrównoważyłaby się podaż z popytem.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Mamy kłopoty z opakowaniami do syropów. Zakład w Orzeszu nie może wykonywać planu, albowiem pobliska huta nie dostarcza odpowiednich ilości gazu koksowniczego. W połowie kwietnia przenieśliśmy więc produkcję opakowań do syropów do jednej z hut koło Częstochowy. W najbliższym czasie sytuacja powinna więc ulec poprawie.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#WiceministerbudownictwaiprzemysłumateriałówbudowlanychZenonKuhn">Uważam, że wprowadzenie skupu opakowań szklanych po lekach jest posunięciem bardzo potrzebnym. Obecnie przeszło 4,5 mld słoiczków znajduje się w obiegu, przy rocznej produkcji 2,5 mld szklanych opakowań. Wykorzystanie chociażby części już raz używanych opakowań bardzo poprawi sytuację. Ponieważ nie jest nam znana uchwała o dalszej poprawie zaopatrzenia w leki i ponieważ nie chcielibyśmy, aby powtórzyła się sytuacja z r. 1979 postulujemy, aby w projekcie tym nie zapomnieć i o przemyśle szklarskim, a zwłaszcza o zakupie maszyn dla tego przemysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwiePrzemysłuChemicznegoBarbaraMogilińska">Nie mam orientacji o skali zapotrzebowania na odczynniki. Uważam, że nie ma większego priorytetu niż potrzeby służby zdrowia. Jeśli tylko zostanę zorientowana na jakie ilości jest zapotrzebowanie, zobowiązuję się konsekwentnie egzekwować zobowiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiceprezesBankuHandlowegoEdwardSimbierowicz">Sytuacja jest tragiczna. Nie mając pieniędzy, nie mamy żadnych możliwości zakupów za gotówkę a także w systemie kredytowym, bowiem żeby uruchomić kredyt, trzeba zapłacić 15%. Od marca nie płacimy żadnych długów. Toczą się rozmowy na temat prolongaty naszych zobowiązań finansowych, jednak musimy mieć świadomość, że zahamowania będą trwały jeszcze czas dłuższy.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WiceprezesBankuHandlowegoEdwardSimbierowicz">W I kwartale wpływy z eksportu były niższe o 20% w stosunku do roku ub. Wykonanie w kwietniu jest niższe o 50% od planu a zostały tylko 3 dni do końca miesiąca. Trudno się dziwić, że w takiej sytuacji nie mamy gotówki. Mimo wszystko przeznaczyliśmy 45,3 mld zł dew. na leki, ale jest to zaledwie 50% zapotrzebowania. Jeszcze raz powtarzam: nie mamy co dzielić, bo nie ma gotówki. Produkcja krajowa, oparta na krajowych surowcach ma szanse powodzenia. Natomiast wszędzie tam, gdzie produkcja opiera się o środki z importu. Jej realizacja stoi pod znakiem zapytania. Niewiele możemy w tej sprawie zrobić, bo zakupy zależą od zgody drugiej strony.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#WiceprezesBankuHandlowegoEdwardSimbierowicz">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Stanisław Tymiński: Zostałem upoważniony do złożenia Komisji następującego oświadczenia: Jeśli w najbliższym czasie sytuacja Banku Handlowego się nie poprawi będą podjęte przez resort szczególne działania i do dyspozycji ministra zdrowia zostaną postawione dodatkowe środki na zakup leków.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#WiceprezesBankuHandlowegoEdwardSimbierowicz">Dyrektor Zakładów „Polfa” w Kutnie Wojciech Zasadziński: Przemysł farmaceutyczny dysponuje potencjałem produkcyjnym do produkcji płynów infuzyjnych. Od pewnego czasu obserwuje się w placówkach służby zdrowia tendencję do rozwijania produkcji tych płynów we własnym zakresie. Należy zaznaczyć, że poziom techniczny produkcji w tych warunkach jest znacznie gorszy, badania jakości niepełne, dlatego chciałbym doprowadzić do rozsądnego porozumienia między placówkami służby zdrowia a zakładami „Polfy”. Moce produkcyjne są i chcemy płyny infuzyjne produkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#DyrektorZjednoczeniaPrzemysłuFarmaceutycznegoPolfaMirosławCzeszek">W świetle tego, co mówił przedstawiciel Banku Handlowego, chcę przedstawić skutki obniżenia produkcji II kwartału o 1,2 mld zł. Grożą nam zaniechania dostawy antybiotyków także w syropie dla dzieci, drastyczne ograniczenia w produkcji leków nasercowych i witaminowych, na które zapotrzebowanie w związku z niedoborami rynku żywnościowego bardzo ostatnio wzrosło. Od 1–15 maja należałoby się liczyć z całkowitym zaprzestaniem produkcji tych leków. Dalsze ograniczenia powoduje brak importu jodu. Zmniejszeniu ulegnie także produkcja strzykawek. Uważam, że konieczne są energiczne kroki w celu racjonalizacji ordynacji lęków, bowiem skutki będą takie, jakich nie jesteśmy w stanie przewidzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwiePrzemysłuLekkiegoTadeuszFilipczyński">Produkujemy ostatnio więcej waty, ale jak się okazuje ciągle jeszcze są to za małe ilości na pełne pokrycie zapotrzebowania. Obecnie uzależnieni jesteśmy od zakupu z importu pakowarek do waty, inaczej będziemy musieli wstrzymać tę produkcję. Linia produkcji podkładek higienicznych stoi z powodu braku waty wysokoabsorbcyjnej. Jeśli mamy sprostać produkcji gazy i innych środków opatrunkowych w przyszłym roku, musimy koniecznie zakupić maszyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejStanisławGura">Skup leków od ludzi nie jest łatwym przedsięwzięciem, bowiem w tym systemie tkwi duże niebezpieczeństwo spekulacji. Jednakże odpowiednie decyzje zostały wydane.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejStanisławGura">Jeśli chodzi o produkcję rękawiczek dostałem informację, że wprawdzie kupiono dla spółdzielczości taśmę do ich produkcji, ale okazało się, że nie można jej uruchomić.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejStanisławGura">W I dekadzie kwietnia przedstawiliśmy listę leków podstawowych, już w tej chwili jest ona nieaktualna. Obecnie pracujemy nad nową listą, ale w świetle wypowiedzi przedstawicieli Banku Handlowego i Ministerstwa Finansów obawiam się, że i ta może prędko stracić aktualność. Na mającym się odbyć 4 maja posiedzeniu komisji leków przedstawimy listę leków ratujących życie.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejStanisławGura">Mamy przygotowane pismo zawierające dyspozycje (może nawet dość drastyczne) mające na celu uporządkowanie dystrybucji leków i kontroli wydawanych recept.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejStanisławGura">Skup leków prowadzony przez „Solidarność” to jest ich sprawa. Podpisującym recepty na leki z tego źródła ma być lekarz z „Solidarności” Dyrektor Zjednoczenia Przeds. Zaopatrz. Farmaceut. „Cefarm” Piotr Liberski: Byłem na spotkaniu, na którym ustalono zasady wydawania leków ze skupu prowadzonego przez „Solidarność”. Protestowaliśmy przed takim rozwiązaniem, ale stanowisko przedstawicieli „Solidarności” było nieprzejednane. Stwierdzili m.in.: „to są nasze leki, otrzymane za darmo i mamy prawo kontrolować ich wydawanie. Zdarzało się dotychczas i tak, że chory umarł, a leki na niego ciągle były wypisywane. Dlatego nasza kontrola jest konieczna”. Wobec takiego stanowiska „Solidarności” musieliśmy się zgodzić na ich warunki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WiceministerStanisławGura">Mogę obiecać, że mleko Humana będzie do kupienia tylko w aptekach, a nie w Pewexie.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#WiceministerStanisławGura">Jeśli chodzi o wydzielenie leków dla dzieci, sądzę, że zamiast osobnej listy wystarczające będzie szczególne podkreślenie ważności tych leków w ogólnej liście leków podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#WiceministerStanisławGura">W sprawie mleka dla dzieci informuję: od 1 czerwca każde nowo urodzone dziecko w naszych placówkach będzie dostawało kartę zaopatrzenia na mleko, kaszkę i proszek „cypisek”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#DyrektorZjednZakładówPrzemysłuFarmaceutycznegoPolfaMirosławCzeszek">Produkcja traskolanu, do czego niezbędne są płuca zwierzęce, została obniżona, gdyż obecnie ograniczony jest ubój, a więc i ilość produktów poubojowych. Jest to także przyczyną obniżenia poziomu produkcji wielu innych leków opartych o te surowce wyjściowe. Tym bardziej trzeba kontrolować dystrybucję tych leków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełStefanBołoczko">Wydawanie recept usiłowano już kontrolować. Były takie próby. Jednak pisma do lekarzy w tej sprawie nie załatwią problemu, jeśli nie uzyskamy akceptacji społeczeństwa. Konieczna jest pomoc radia i telewizji w akcji zapoznawania społeczeństwa z koniecznością ograniczenia i oszczędzania tych leków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WiceministerStanisławGura">Niewątpliwie wprowadzenie bezpłatnych leków dla służby zdrowia znacznie pogorszyło sytuację. Ale czy ktoś z pracowników służby zdrowia teraz dobrowolnie z tych leków zrezygnuje? Leki wydawane bezpłatnie stanowią 40% ogółu wydawanych leków, z tego 1/5 to leki dla służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#DyrektorPiotrLiberski">Dokonaliśmy wyrywkowych kontroli zużycia leków na bezpłatne recepty w 5 województwach. Nie jest to jeszcze pełny sondaż, ale na jego podstawie dał się zaobserwować wzrost zużycia tych leków o około 15%. Na następne posiedzenie gotów jestem dostarczyć pełniejsze materiały pokontrolne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiceministerStanisławGura">Będziemy mieli na względzie konieczność uprzywilejowania chorych, podobnie jak dzieci, w procesie wydawania bonów.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WiceministerStanisławGura">Zbadamy sprawę ewentualnego przeniesienia leku Bajolin z drogerii do aptek.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#WiceministerStanisławGura">Pamiętamy o konieczności podejmowania działań w celu zapobiegania polipragmazji, zajmujemy się tym.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#WiceministerStanisławGura">Jeśli chodzi o produkcję płynów infuzyjnych trzeba pamiętać, że były czasy, że nikt ich nie chciał produkować, a są niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#WiceministerStanisławGura">Dla całości naszych działań jest konieczna uzyskanie dewiz na leki. Rozumiem, że to sprawa bardzo trudna, ale niezbędna.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#WiceministerStanisławGura">Dyrektor Zespołu w Komisji Planowania Zdzisława Czyżowska: Słyszymy wiele zarzutów pod naszym adresem, że nie zabezpieczamy podstawowych potrzeb służby zdrowia. Jeśli tak jest, to dlatego, że przez wiele lat nasi partnerzy nie doceniali konieczności priorytetowego traktowania potrzeb służby zdrowia. Spowodowało to niespójność i niedoskonałość całego systemu. Obecnie wchodzimy w nowy etap gospodarki i w tych warunkach musimy szczególnie pamiętać o pierwszeństwie potrzeb służby zdrowia w produkcji, inwestycjach i innych dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#WiceministerStanisławGura">Przedstawiciel KKP NSZZ „Solidarność” Jerzy Kurkowski: Z punktu widzenia związku zawodowego bardzo ważne jest to, co dzieje się między pracownikiem a narzędziami pracy, którymi się on posługuje. Brak narzędzi pracy pracownika służby zdrowia a więc aparatury, urządzeń, leków itp. powoduje niecelowość ich pracy, niewykorzystanie pracowników i ich demoralizację. Dlatego właśnie w naszych postulatach jeszcze w jesieni dążyliśmy właśnie do zapewnienia tych warunków pracy członkom naszego związku. Brałem udział w toczących się wczoraj i dzisiaj rozmowach z przedstawicielami rządu. Przysłuchując się dzisiejszym obradom Komisji dochodzę do wniosku, że materiały przygotowywane są przez resort w taki sposób, żeby posłów uspokajać. Dyrektorzy departamentu przedstawiają dramatyczny stan, mówiąc szczegółowo o tym jak jest źle, a ministrowie w ostatecznej sytuacji wyciągają z ukrycia dotychczas nieujawniane ekstra środki i pocieszają.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#WiceministerStanisławGura">Wczorajsze wystąpienie ministra Henryka Gawrońskiego było zagmatwane i demagogiczne. Dzisiaj minister Zygmunt Ciesielski także mówi o projekcie, programie, ale jasno z jego wypowiedzi wynika, że i te aktualne plany mogą nie zostać zrealizowane. Takie podejście resortu nic nie daje, nic nie zmieni. Nie rozumiem, co właściwie panowie robicie, żeby ratować sytuację? Działanie wasze musi się zmienić, jeśli nie chcecie dopuścić do dalszych drastycznych napięć i posunięć.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#WiceministerStanisławGura">Przedstawiciel NSZZ „Solidarność” Krzysztof Osmólski wyjaśnił, że „Solidarność” wystąpiła o „bank leków” do Polonii Zagranicznej dlatego, że nie potrafili tego załatwić ci, których to było obowiązkiem. Bank leków funkcjonować będzie dotąd, dopóki nie zostanie udowodniony przypadek handlu lekami. Taki jest warunek Kongresu Polonii. O przydziale leków z „banku leków” decyduje lekarz leczący i lekarz wojewódzki, a komisja zakładowa NSZZ „Solidarność” sprawować będzie kontrolę społeczną.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#WiceministerStanisławGura">Wiemy, że są jeszcze placówki, w których nie ma problemów z lekami, ale i nie ma tam komisji zakładowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiceprezesBankuHandlowegoEdwardSimbierowicz">Jeżeli tylko dysponujemy środkami dewizowymi, to przyznajemy priorytet zakupów surowców do produkcji leków. Gdybym miał oceniać zadania planu w imporcie w r.bież. według obecnej sytuacji płatniczej, to mogę stwierdzić, że jest on nierealny.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WiceprezesBankuHandlowegoEdwardSimbierowicz">Informowaliśmy od 1975 r. rząd o naszych pogłębiających się trudnościach płatniczych, ale niestety nie reagowano na nasze sygnały. Sytuacja była dobrze znana tym, którzy mieli dostęp do informacji. Nie możemy podejmować w tej chwili zobowiązań ponad nasze możliwości ekonomiczne. W trudnej sytuacji musimy dokonywać wyboru i realizować przede wszystkim ważniejsze społecznie zadania.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#WiceprezesBankuHandlowegoEdwardSimbierowicz">Chciałbym poinformować, że umowa paryska wprawdzie przesuwa o 4 lata terminy spłat naszych kredytów, ale przez ten czas musimy płacić odsetki od tych kredytów, a od marca br. praktycznie nie mamy na to środków. Jesteśmy bankrutem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełHenrykRafalski">Jeszcze nie było takiego smutnego posiedzenia Komisji. Mówię tak nie dlatego, że w toku dyskusji zgłoszono wiele krytycznych uwag, ale że tak ważny dział konsumpcji społecznej znalazł się w tak krytycznej sytuacji. Przyczyną tego jest fakt, że produkcja leków w 70% uzależniona jest od importu. W latach siedemdziesiątych nie dokonywano żadnych korekt na rzecz zmiany tych proporcji, a przecież rząd dobrze wiedział, jaka jest nasza sytuacja ekonomiczna, że z każdym rokiem maleje nasz dochód narodowy. Nie podjęliśmy odpowiednich działań, ażeby w zakresie produkcji leków uzależnić się w większym stopniu od naszych kontrahentów w RWPG. Stoimy wobec tego przed sytuacją, w której z braku środków dewizowych nie jesteśmy w stanie prowadzić rytmicznej produkcji wielu podstawowych leków.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełHenrykRafalski">Komisja zwraca się do ministra zdrowia i opieki społecznej oraz do ministra przemysłu chemicznego, ażeby natychmiast zawiadomili premiera, że 3 punkt jego exposé, dotyczący zaopatrzenia w leki, a poparty stwierdzeniem, ażeby trudności mięsne nie nakładały się na trudności z lekami - nie zostanie wykonany. 40% naszych obywateli jest stałymi konsumentami leków. Jest to więc problem niebagatelny i musi być rozwiązany. Po otrzymaniu odpowiedzi od premiera prosimy obu ministrów o poinformowanie Komisji o jej treści.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PosełHenrykRafalski">Jak już mówiłem, w ub. kadencji Sejmu Komisja podjęła 120 dezyderatów, z których 50% nie było rozpatrzonych przez rząd, a na pozostałe otrzymywaliśmy odpowiedzi niejasne, wymijające.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PosełHenrykRafalski">Proszę również zaproszonego na posiedzenie Komisji wicepremiera Jerzego Ozdowskiego o poinformowanie premiera o przebiegu dzisiejszego i wczorajszego posiedzenia i o krytycznych uwagach posłów. Prokurator Generalny PRL, obecny na dzisiejszym posiedzeniu niech również zadziała wg swoich kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#PosełHenrykRafalski">Konieczne jest opracowanie przez zainteresowane resorty listy leków, artykułów sanitarnych i odczynników laboratoryjnych, dla których ustalono dyrektywne zadania produkcyjne. Lista ta powinna zobowiązywać poszczególne resorty. Taki dokument pozwoli nam na prowadzenie działań kontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#PosełHenrykRafalski">Nas posłów nie obchodzi fakt, że rząd przez 35 lat nie potrafił wypracować skutecznych metod koordynowania działalności resortów. Możemy kierować prośbę o usprawnienie koordynacji, a jeżeli okaże się to niewykonalne, to pozostaje nam tylko wystąpić do Prezydium Sejmu i przedstawić krytycznie działania nadzorowanych przez nas resortów, wskazać, iż nie wywiązują się one ze swoich zobowiązań wobec społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#PosełHenrykRafalski">Rząd musi bezwzględnie zapewnić pełną realizację zadań poszczególnych resortów na rzecz ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#PosełHenrykRafalski">Musimy skutecznie protestować, inaczej nie możemy spełniać swoich mandatów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#PosełHenrykRafalski">Myślę, że znajdą się środki dla poprawy krytycznej sytuacji, i że nie będziemy musieli środkami pozaprawnymi realizować naszych postulatów.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#PosełHenrykRafalski">Następnie Komisja rozpatrzyła odpowiedź ministra przemysłu spożywczego i skupu na dezyderat o zaopatrzeniu rynku w artykuły spożywcze dla niemowląt.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#PosełHenrykRafalski">Dopóki nie będziemy produkowali i skupywali trzech litrów mleka na osobę w kraju, dopóty nie może być mowy o pełnym serwisie konsumpcyjnym wyrobów mleczarskich. Przez wiele lat wprowadzano społeczeństwo w błąd twierdzeniem, że jesteśmy potęgą mleczną. Wychowaliśmy trzy pokolenia matek, które swoje niemowlęta karmią wyłącznie mlekiem w proszku i dzisiaj stanęliśmy przed problemem, że tego mleka dla niemowląt nie ma. Chcemy usłyszeć odpowiedź przedstawicieli resortu i spółdzielczości mleczarskiej, dlaczego w Polsce nie można było zabezpieczyć rynku w pokrywające się z potrzebami dostawy mleka dla niemowląt. Dlaczego dzisiaj nie można zaspokoić biologicznych potrzeb niemowląt i dzieci małych, jeśli chodzi o przetwory mleczne i samo mleko? Ministerstwo Zdrowia stanęło przed problemem udzielania rad kobietom mającym dzieci do lat trzech, czym w obecnej sytuacji mają je karmić. Na spotkaniu u marszałek Skibniewskiej staraliśmy się zapewnić podjęcie takich działań, aby całe mleko w proszku znajdujące się na rynku trafiało wyłącznie do kobiet mających małe dzieci. Zwracam się do przedstawiciela Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskiej z pytaniem: co spółdzielczość mleczarska robi, aby dzieci otrzymały mleko w proszku. Ministra przemysłu spożywczego i skupu proszę o przedstawienie nam programu rozwiązania w tym pięcioleciu kwestii proszku mlecznego, a wiceministra zdrowia o wyjaśnienia, co jego resort zamierza zrobić, aby dostarczyć matkom małych dzieci odżywki lecznicze dla niemowląt.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#PosełHenrykRafalski">Wiceminister przemysłu spożywczego i skupu Kazimierz Jarosz: W odpowiedzi na dezyderat staraliśmy się pokazać nasz program działania na najbliższe pięć lat, jeśli, chodzi o zaspokojenie zapotrzebowania na mleko w proszku i odżywki dla niemowląt. Przewidujemy, że wzrost produkcji uzyskamy w 1983 r., kiedy to ruszy fabryka w Opolu. Wówczas będziemy produkowali 6,5 ton Bebika więcej. Staramy się też zwiększyć produkcję bobofrutów o 10 tys. ton w roku 1984. Zahamowania produkcji Bebiko w bieżącym roku spowodowane było złą jakością mleka. Wprowadziliśmy więc dodatkową kontrolę mikrobiologiczną mleka i obecnie produkcja Bebika jest kontynuowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiceprezesCZSMRomanSzogara">Robimy wszystko, aby zabezpieczyć potrzeby niemowląt do pierwszego roku życia. Stwierdzamy jednak, że część mleka w proszku kupowana jest przez osoby nieuprawnione. Spółdzielczość mleczarska produkuje odpowiednie ilości mleka chudego, mleka dla cieląt, nie ma jednak urządzeń dla produkcji pełnotłustego, sterylnego, takim jakim być musi mleko dla niemowląt. Nasze proszkownie to w większości stare zakłady, wybudowane jeszcze w latach pięćdziesiątych z darów UNICEF. Obecnie budujemy dwie nowe proszkownie mleka w Rzeszowie i Słupsku oraz przestawiamy produkcję na mleko w proszku dla niemowląt w nowym zakładzie w Bielsko Podlaskim. Modernizujemy zakłady w Chodzieży i w Mławie. Napotykamy jednak w naszej działalności na szereg trudności. Budowy tych zakładów są opóźnione. Nie możemy kupić urządzeń do pakowania, aby zwiększyć produkcję. Będziemy jednak starali się utrzymywać na poziomie ubiegłorocznym dostawy, a dopiero w 1985 r. pokryjemy w pełni potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WiceprezesCZSMRomanSzogara">Prosimy zatem resort zdrowia, aby mleko w proszku znowu wróciło do aptek, aby było wydawane na recepty tylko dla niemowląt. Za wypracowane przez nas dewizy - 3,5 mln zł - kupimy humanę 0 i humanę 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WiceministerzdrowiaStanisławGura">W związku z brakiem dewiz nie jesteśmy w stanie dostarczyć ani importowanych, ani krajowych mlecznych odżywek leczniczych dla 700 tys. dzieci, które rocznie rodzą się w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WiceministerzdrowiaStanisławGura">Dyrektor Zakładów „Polfa” w Kutnie - Wojciech Zasadziński: Chciałbym prosić, aby analityka skróciła trzymiesięczny okres badania leków. Przez zbyt długie badanie leków czekamy z produkcją. Proponuję stworzyć drugi Instytut Leków i tym samym przyspieszyć prace analityki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Proszę o pisemną odpowiedź ministra przemysłu spożywczego i skupu na temat przewidywanego postępu w rozwoju ziołolecznictwa i wykorzystywania krajowych surowców zielarskich.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Komisja nie przyjęła odpowiedzi ministra przemysłu spożywczego i skupu na dezyderat, uznając, iż odpowiedź ta nie zawiera wyjaśnień, jakie działania resort zamierza podjąć, aby w pełni zaspokoić zapotrzebowanie niemowląt i małych dzieci w mleko w proszku, przetwory mleczne i artykuły spożywcze.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>