text_structure.xml
64.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełZenonSzulc">[BIULETYN]</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełZenonSzulc">[INFORMACJE]</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełZenonSzulc">KOMISJA PRZEMYSŁU LEKKIEGO (38)</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełZenonSzulc">[DATA]</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełZenonSzulc">25.04.1984 r.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełZenonSzulc">[SYGNATURA]</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PosełZenonSzulc">nr 1120/VIII kad.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PosełZenonSzulc">[TREŚĆ]</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PosełZenonSzulc">Dnia 25 kwietnia 1984 r. Komisja Przemysłu Lekkiego, obradująca pod przewodnictwem posła Dobromiły Kulińskiej (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PosełZenonSzulc">- działalność modernizacyjną przedsiębiorstw przemysłu lekkiego zmierzających do odtworzenia majątku trwałego;</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PosełZenonSzulc">- realizację uchwały nr 88/83 Rady Ministrów z dnia 25 lipca 1983 r. w sprawie warunków sprzyjających rozwojowi produkcji rynkowej;</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PosełZenonSzulc">- sprawozdanie z działalności Komisji w okresie VIII kadencji.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PosełZenonSzulc">W obradach udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z wiceministrem Eugeniuszem Zarzyckim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PosełZenonSzulc">Koreferat przedstawił poseł Zenon Szulc (PZPR): Zespół poselski dokonał w dniach 27 i 28 marca 1984 r. wizytacji: Dolnośląskich Zakładów Białoskórniczo-Rękawiczniczych „Renifer”, Świdnickich Zakładów Artykułów Technicznych „Iglotech”, Bielawskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego „Bieltex” i Świdnickich Zakładów Przemysłu Wełnianego „Siwela”. Przedmiotem zainteresowania zespołu była modernizacja przedsiębiorstw, mająca na celu odtworzenie majątku trwałego.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PosełZenonSzulc">W skład Dolnośląskich Zakładów Białoskórniczo-Rękawiczniczych wchodzą cztery zakłady: w Świdnicy, w Chojnowie, w Prochowicach i w Głuchołazach. Produkuje się w nich skóry gotowe, odzież skórzaną, rękawice skórzane oraz świadczy się usługi dla ludności w zakresie renowacji odzieży skórzanej. Wartość produkcji sprzedanej w 1983 r. liczonej w cenach zbytu wyniosła 5.796 mln zł. Wielkość zatrudnienia - 2.515 osób oraz blisko 1000 chałupników. Wartość środków trwałych brutto na koniec 1983 r. wynosiła 1.083 mln zł, umorzenie - 578 mln zł, stopień zużycia - 53,3%; 28% środków trwałych jest całkowicie zamortyzowanych, w tym maszyn - 39,2%. W u.br. na remonty wydano 63 mln zł, czyli około 5,9% wartości środków trwałych. Z funduszu rozwoju wydano 81 mln zł, zaś na ten rok planuje się wydanie 210 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PosełZenonSzulc">Zasadniczy problem dla zakładu stanowią garbarnie zlokalizowane w Świdnicy, Prochowicach i Chojnowie. Są to obiekty budowane na przełomie XIX i XX wieku, bez oczyszczalni ścieków i nienadające się do modernizacji. Wobec niskich i walących się stropów nie ma możliwości wprowadzenia jakiejkolwiek mechanizacji. W szczególnie złym stanie znajduje się garbarnia w Prochowicach, której budynek grozi zawaleniem. W tej sytuacji zasadniczym zadaniem zakładów jest wybudowanie nowej garbarni, która by przejęła produkcję dotychczasowych. Jest to wręcz warunek dalszego istnienia „Renifera”, ponieważ trudno prowadzić produkcję wyłącznie ze skór kupowanych. Z zapewnień kierownictwa wynika, że zakłady uzyskały lokalizację na nową garbarnię i są w trakcie przygotowywania dokumentacji. Dla zrealizowania tego przedsięwzięcia konieczne jest udzielenie zakładom pomocy finansowej, ponieważ środki własne przedsiębiorstwa są niewystarczające; spodziewana wielkość nakładów wynosi około 5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#PosełZenonSzulc">Poważny niepokój budzi ograniczona zdolność przerobowa przedsiębiorstw wykonawczych w tym rejonie; uzasadnione jest finansowanie tego przedsięwzięcia z puli centralnej. Wymaga ono też przygotowania nowoczesnej technologii, głównie w oparcia o rodzimą bazę naukową. Wynika stąd konieczność przekazania przedsiębiorstwa odpowiedniej puli środków z funduszu postępu techniczno-ekonomicznego. W ub.r. środki te stanowiły zaledwie 0,32% wartości produkcji sprzedanej, co nie wystarcza na pokrycie kosztów związanych z niezbędnymi badaniami. Realizacja przez przedsiębiorstwo eksportu, w tym w dużej części do II obszaru płatniczego, pozwoli na skumulowanie niezbędnych środków dewizowych na zakup niektórych maszyn.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#PosełZenonSzulc">Świdnickie Zakłady Artykułów Technicznych „Iglotech” wytwarzają m.in. igły czesankowe, tekstylne, wałki i rozpinki tkackie do krosien, oraz wiele innych elementów maszyn włókienniczych. Wartość produkcji obliczona w cenach zbytu wynosiła w ub.r. 317,5 mln zł i była wyższa o 16,7% od 1982 r. W br. zakłada się dynamikę 111,4%. Wielkość zatrudnienia wynosi około 300 osób. Przedsiębiorstwo w pełni pokrywa zapotrzebowanie odbiorców krajowych na wytwarzane przez siebie wyroby z wyjątkiem igieł szwalniczych. Podstawowym asortymentem produkcyjnym stają się igły szwalnicze, a w przyszłości igły chirurgiczne. Roczne zapotrzebowanie na igły szwalnicze w kraju ocenia się na 45 mln szt., natomiast obecne zdolności produkcyjne wynoszą około 7,5 mln szt., zaś reszta potrzeb pokrywana jest w części importem. Poważny niedobór tych igieł powoduje spekulację tymi wyrobami, zachodzi więc potrzeba szybkiego rozwijania produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#PosełZenonSzulc">Przedsiębiorstwo pracuje na dwie zmiany, a współczynnik zmianowości wynosi 1,44 i wynika z niepełnego wykorzystania maszyn specjalistycznych. Stopień zużycia majątku trwałego w maszynach i urządzeniach wynosi 38,4%, a majątku ogółem - 30,7%. Na 211 szt. zainstalowanych maszyn, 27 jest w wieku 10–20 lat a 68 liczy sobie więcej niż 20 lat. Przedsiębiorstwo zakłada zwiększenie produkcji igieł szwalniczych do 15 mln szt. Kosztować to jednak będzie 72 mln zł, z tego 43 mln potrzebne jest na zakup maszyn za dewizy. Niezbędne jest więc uzyskanie około 400 tys. dol. W ramach działalności inwestycyjnej przewiduje się również wykonanie zasilania zakładów w energię elektryczną oraz doprowadzenie ciepła z sąsiednich zakładów „Siwela”, które budują nową kotłownię, przy partycypacji finansowej „Iglotechu”, w wyniku tej działalności inwestycyjnej spodziewany przyrost rocznej wartości produkcji wyniesie 172 mln zł. Przedsiębiorstwo ma. również zamiar uruchomić produkcję igieł atraumatycznych (chirurgicznych) w wysokości 4 mln szt. rocznie. W tej sprawie prowadzone są rozmowy z innymi przedsiębiorstwami.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#PosełZenonSzulc">Część maszyn niezbędnych do produkcji igieł szwalniczych przedsiębiorstwo buduje we własnym zakresie, wykorzystując fundusz postępu techniczno-ekonomicznego. Włączenie tych maszyn do produkcji wymaga jednak powtórnego ich finansowania z funduszu rozwoju.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PosełZenonSzulc">Bielawskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego „Bieltez” posiadają 11 oddziałów produkcji podstawowej zlokalizowanych w promieniu 15 km. Wartość produkcji ub.r. wynosiła 3.368,9 mln zł, w tym produkcja przędzy 4 tys. 532 tony, a produkcja wyrobów wykończonych - 51.749 tys. metrów bieżących. Zakłady zatrudniały 3.867 osób. Stopień umorzenia środków trwałych według stanu z 31 grudnia 1983 r. wynosi ogółem 56%, w tym maszyny i urządzenia produkcyjne 57%, a maszyny i urządzenia energetyczne 71%. Ze względu na ograniczoną działalność inwestycyjno-odtworzeniową stopień umorzenia środków trwałych od 1979 r. systematycznie rośnie. Niektóre maszyny w tkactwie zamortyzowały się już nawet w 96%.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#PosełZenonSzulc">Przedsiębiorstwo opracowało program zamierzeń inwestycyjnych na lata 1984–90. Zakłada się w nim wzrost produkcji przędzy o 606 ton, tj. o 13,4%, wzrost produkcji wyrobów produkcji wykończonej o 1.251 tys. mb., tj. o 2,4%, przy równoczesnym spadku zatrudnienia o 5%. W ramach I etapu modernizacji, czyli do III kwartału 1986 r. przewiduje się m.in. modernizację przędzalni średnioprzędnej, zgodnie z decyzją nr 7/83 Prezydium Rządu. Przewiduje się zainstalowanie 32 szt. przędzarek bezwrzecionowych BD-200RCE w miejsce 48 szt. wyeksploatowanych przędzarek obrączkowych P-66 oraz 14 szt. rozciągarek „Novpos” w miejsce 10 rozciągarek taśm typu „Globe 740”. W wyniku zainstalowania przędzarek bezwrzecionowych pominięte zostaną procesy przewijania oraz wykonywanie półproduktów. Nakłady inwestycyjne na realizację tego etapu wyniosą 424.405,5 tys. zł. W ramach następnych etapów przewiduje się dalszą wymianę przestarzałych i wyeksploatowanych maszyn, budowę kotłowni oraz modernizację systemu energetycznego, modernizację wykończalni, budowę kolektora ściegowego i inne przedsięwzięcia mające na celu poprawę warunków pracy załogi.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#PosełZenonSzulc">Opracowany w przedsiębiorstwie program rozwoju szacuje możliwości finansowe przedsiębiorstwa na ten cel średnio na 342 mln zł rocznie. Uwzględniając zasadę rocznych odpisów amortyzacyjnych, poziom umorzenia środków trwałych mimo wszystko wzrośnie i w 1990 r. będzie wynosił 68%. Praktycznie występuje i będzie występować nadal zjawisko starzenia się parku maszynowego oraz pozostałych środków trwałych. Na poziom techniczny procesów produkcyjnych w przedsiębiorstwach przemysłu lekkiego istotny wpływ ma stopień nowoczesności instalowanych maszyn. Polski przemysł maszyn włókienniczych wytwarza niewiele asortymentów tych maszyn, a przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego nie mają żadnego wpływu na poziom ich nowoczesności.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#PosełZenonSzulc">Świdnickie Zakłady Przemysłu Wełnianego „Sivela” w latach 1972–73 zostały zmodernizowane i przystosowane do produkcji wykładziny podłogowej, głównie dla budownictwa mieszkaniowego. W 1980 r. asortyment ten stanowił 94,3% wartości produkcji ogółem. Ograniczona została obróbka włókna, będąca w latach ubiegłych podstawowym kierunkiem działania przedsiębiorstwa. Począwszy od 1981 r. następuje stopniowy spadek produkcji wykładzin. Kierownictwo przedsiębiorstwa tłumaczy to złym stanem technicznym maszyn, co powoduje dużą ich awaryjność. Od 1982 r. następuje stopniowe uruchamianie produkcji kołder i dywanów. W ub.r. wartość produkcji przedsiębiorstwa wynosiła 942.102 tys. zł a zatrudnienie 588 osób. W najbliższych latach przedsiębiorstwo przewiduje dalsze zmniejszenie produkcji wykładzin podłogowych typu „Sivelit”, a zastąpienie tego ubytku produkcją wykładziny dywanowej. Równocześnie zamierza się zwiększyć produkcję dywanów i kołder. Prowadzone są też rozmowy z przemysłem motoryzacyjnym w sprawie uruchomienia produkcji włókniny, jako materiału izolacyjnego i wygłaszającego. Prowadzi się również rozmowy z Ministerstwem Rolnictwa w sprawie podjęcia produkcji sznurka do snopowiązałek. W programie inwestycyjnym znajduje się również modernizacja kotłowni oraz adaptacja hali magazynowej dla celów produkcyjnych. Jednak środki własne przedsiębiorstwa nie wystarczą na zrealizowanie wszystkich zamierzeń inwestycyjnych, stąd też uzależnione to jest od pomocy finansowej zainteresowanych partnerów. Pomoc ta powinna dotyczyć również środków dewizowych.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#PosełZenonSzulc">Liczne rozmowy prowadzone z przedstawicielami przedsiębiorstw przemysłu lekkiego w czasie wizytacji poselskiej pozwalają stwierdzić, że wobec poważnego ograniczenia działalności inwestycyjnej przedsiębiorstw, w ostatnich 4-ch latach postępuję starzenie się środków trwałych, a środki własne przedsiębiorstw nie wystarczają do przeciwdziałania temu zjawisku. Poważna część ograniczonych i tak nakładów inwestycyjnych przeznaczana jest na proste inwestycje odtworzeniowe, co znaczy że wyeksploatowane maszyny zastępuje się podobnymi, nowymi. Nie zapewnia to rozwoju i unowocześnienia warunków produkcyjnych, a więc nie sprzyja obniżce pracochłonności i kosztów produkcji. Duże trudności w uzyskaniu części zamiennych, zarówno krajowych, jak i z drugiego obszaru płatniczego, powodują znaczne kłopoty w utrzymaniu sprawności technicznej pracujących urządzeń i maszyn. I tak np. „Falubaz” z Zielonej Góry realizuje zamówienia w 5–10%, na „czarnej liście” znajduje się też Łódzka „Wifama” oraz „Befama” w Bielsku Białej, która realizuje zamówienia w 20–25%. Stosunkowo dobrze przebiegają ustawy części ze Związku Radzieckiego.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#PosełZenonSzulc">Mimo posiadania skromnych środków finansowych na działalność inwestycyjno-modernizacyjną, przedsiębiorstwa mają ogromne trudności w uzyskaniu zamawianych przez nie maszyn, w tym również od producentów krajowych.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#PosełZenonSzulc">Niepokój części załóg budzi beztroska z jaką samodzielne przedsiębiorstwa, dysponujące rachunkiem odpisów dewizowych, realizują zakupy urządzeń, materiałów, a nawet opakowań w II obszarze płatniczym. Mówi się - i słusznie - że w większości przypadków czystko to można by kupić za złotówki u producentów krajowych.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#PosełZenonSzulc">Fundusz postępu techniczno-ekonomicznego, mimo że stanowi ułamek procenta wartości produkcji sprzedanej, w większości przedsiębiorstw nie jest wykorzystywany. Prace badawczo wdrożeniowe mające na celu zastosowanie nowych technologii wymagają zakupu lub budowy nowych, często prototypowych maszyn i urządzeń o charakterze środków trwałych. Nie wolno ich - w myśl przepisów - finansować z funduszu techniczno-ekonomicznego, stąd też ograniczony zakres jego wykorzystania na cele rozwojowe.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#PosełZenonSzulc">Informację z wizytacji drugiego zespołu poselskiego przedstawiła poseł Jadwiga Becelewska (PZPR): Wizytacją objęto: Zakłady Przemysłu Pończoszniczego „Syntez” w Łowiczu, Zakłady Przemysłu Wełnianego „Konstilana” w Konstantynowie, Pabianickie Zakłady Środków Opatrunkowych w Pabianicach i Zakłady Przemysłu Jedwabniczego „Pierwsza” w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#PosełZenonSzulc">Powołanie Zakładów Przemysłu Pończoszniczego „Syntex” podyktowane były zapotrzebowaniem rynku. Największą produkcję - 36.146 tys. par wyrobów pończoszniczych zakład osiągnął w 1978 r. W następnych trzech latach nastąpił spadek produkcji. Zlikwidowano trzecią zmianę na wydziale dziewiarni. Wycofano 100 automatów z powodu nadmiernego zagęszczenia hali produkcyjnej. Z powodu długiego okresu użytkowania oraz braku oryginalnych części zamiennych stan techniczny maszyn ulega pogorszenia. W dziewiarni na 911 maszyn, jest 688 umorzonych całkowicie, skręcarni i przewijalni na 131 - umorzonych jest 112, a w wykańczalni na 110 maszyn całkowicie umorzonych jest 39. Zakład opracował program rozwoju na lata 1984–1990, zakładając modernizację parku maszynowego. Przewiduje się zakup 642 szt. automatów pończoszniczych oraz wielu innych maszyn i urządzeń niezbędnych do wzrostu produkcji. Zakłada się mechanizację prac ręcznych w wykończalni oraz zastosowanie automatycznych linii pakujących. W ramach decyzji nr 7/83 Prezydium Rządu zakład zakupił 10 etykieciarek z RFN, w miejsce 12 niemal całkowicie wyeksploatowanych. Przewiduje się sukcesywną wymianę formiarek, co zagwarantuje lepszą jakość produkcji i umożliwi wzrost eksportu. Brak jest jednak obecnie krajowego producenta tych maszyn. Lubelska fabryka zgrzeblarek bawełnianych odmówiła ich produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#PosełZenonSzulc">Wzrost produkcji przędzy zamierza się uzyskać poprzez modernizację w III kwartale br. tzw. ciągu elastilowego. Obecnie zainstalowane są przyjęte z innych przedsiębiorstw maszyny, które nie zapewniają możliwości wzrostu produkcji. W ramach decyzji nr 7/83 przewidywano także zakup 11 szt. teksturarek, jednak mimo wielokrotnych interwencji nie są potwierdzone dostawy tych maszyn na ten rok. Opóźnienia dostaw stworzą poważne trudności w finansowaniu zakupu oraz w zaopatrzeniu odbiorców w przędzę. Z informacji uzyskanych w przedsiębiorstwie wynika, że najwyższe nakłady finansowe przypadać będą na lata 1984–87. Jednak już w tym roku występuje niedobór funduszu rozwoju w wysokości 37 mln zł, a w przyszłym roku osiągnie on wielkość blisko 170 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#PosełZenonSzulc">Budynki przedsiębiorstwa „Konstliany” zlokalizowane są w różnych punktach miasta i w większości zostały wzniesione w latach 1920–30. Wykazują one duży stopień zużycia. Budynek przędzalni jest zużyty technicznie w 80%, większość obiektów tkalni - w 90%. Mniejszy jest stopień zużycia budynków tkalni właściwej (około 40%), gdyż wzniesiona ona została w latach 1957–62. Zakład zlokalizowany jest na terenie nieuzbrojonym, a woda pobierana jest z 3 studni głębinowych, zaś ścieki - odprowadzone do rzeki Jasieniec. Park maszynowy w przedsiębiorstwie jest przestarzały technicznie, w dużym stopniu całkowicie umorzony. Pracują maszyny zainstalowane w 1939 r., a utrzymanie ich sprawności wymaga wykonywania części zamiennych we własnym zakresie. Trudności z częściami zamiennymi dotyczą również maszyn nowszych, ze względu na zaniechanie produkcji przez wielu dotychczasowych producentów.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#PosełZenonSzulc">Wiele maszyn na wszystkich wydziałach kwalifikuje się do natychmiastowej wymiany. Zakład nie posiada własnej farbiarni i zmuszony jest korzystać z usług zakładów w innych miastach. Brak bocznicy PKP na terenie Konstantynowa stwarza potrzebę dodatkowych transportów z Łodzi, gdzie odbywa się rozładunek wagonów. Tak więc lokalizacja zakładów, specyficzny charakter produkcji wymagający przewozów tego samego ładunku po kilka razy - powoduje ogromne zapotrzebowanie na tabór samochodowy i paliwa płynne. Tymczasem stopień zużycia własnych środków transportu jest dość znaczny.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#PosełZenonSzulc">W ostatnich latach majątek trwały w przedsiębiorstwie odtwarzano poprzez zakupy maszyn i urządzeń, a także środków transportowych i sprzętu laboratoryjnego na zasadzie wymiany. Nakłady na inwestycje i remonty sprowadzały się w zasadzie do utrzymania środków produkcji na poziomie gwarantującym ich wykorzystanie.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#PosełZenonSzulc">Na podstawie uchwały Rady Ministrów z 1976 r. rozpoczęto budowę zakładu odtworzeniowego. Obejmował on budynek produkcyjny o powierzchni pod dachem 70 tys. m2. W wyniku sytuacji jaka wytworzyła się w latach 1978–82 przyznawane środki były coraz bardziej ograniczane, a niektóre odcinki inwestycji zostały wstrzymane. Do końca 1981 r. uruchomiono pierwszy kocioł centralnego ogrzewania, zapewniono dostawy ciepła dla miasta, oddano w stanie surowym zamkniętym obiekt przędzalni właściwej, konstrukcję zgrzebłami, część przędzalni. Po połączeniu przedsiębiorstwa z ZPW „Konstilana”, ograniczono zakres budowy zakładu odtworzeniowego do wykorzystania obiektów przędzalni i budynku socjalno-usługowego. Źródłem finansowania są środki z funduszu rozwoju, dotacje budżetowe, ulgi w podatku dochodowym i kredyt bankowy. Zamierzenia modernizacyjne do 1984 r. wymagają nakładów finansowych w wysokości ponad 876 mln zł. Przedsiębiorstwo nie jest w stanie realizować tych zamierzeń bez pomocy budżetu państwa, mimo podjętych już decyzji. Grozi więc dalsza dekapitalizacja majątku trwałego. Niezależnie od trudności finansowych występują kłopoty z realizacją inwestycji. Wykonawcy uzależnili przyjęcie zleceń od dostarczenia wszystkich materiałów budowlano-instalacyjnych. Aby zahamować dekapitalizację oddziałów podstawowych, a przede wszystkim wykańczalni i tkalni, konieczna jest pomoc resortu, ministra budownictwa i ministra finansów. Należy mieć na uwadze, że „Konstilana” stanowi dla ludności miasta główne, a czasem jedyne źródło pracy i utrzymania.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#PosełZenonSzulc">Wszystkim nam znane są trudności jakie występują w Pabianickich Zakładach środków Opatrunkowych. Stan techniczny obiektów, maszyn i urządzeń w wyniku wieloletniego niedofinansowania jest bardzo zły. Stopień umorzenia urządzeń technicznych i maszyn produkcyjnych wynosi 85%. Najważniejszymi oddziałami zakładu są bielnik waty i gazy. Budynki bielnika znajdują się w złym stanie technicznym. W ub.r. dokonano wprawdzie remontu, ale zabezpieczył on tylko budynek przed katastrofą. Zgodnie z wydanymi orzeczeniami obiekt ten będzie mógł być użytkowany do 1990 r. Zakładowa kotłownia pracuje od 1920 r., a dokonane remonty pozwalają na dalszą jej eksploatację maksimum w ciągu 3 lat. Aby unieruchomić lub ograniczyć produkcję pary technologicznej należy wyeksploatowane kotły zmienić na nowe. Całkowitej wymiany na nowe wymagają eksploatowane od 1965 r. na trzy zmiany maszyny.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#PosełZenonSzulc">W latach 1980–81 przedsiębiorstwo przejęło dwa nowe obiekty, które poprzez modernizację dostosowano do produkcji waty. Przedsięwzięcie to realizowane było z kredytu inwestycyjnego, przy niewielkim udziale środków własnych. Modernizacja tych obiektów dała wzrost produkcji waty o 3,5 tys. ton rocznie. W tym samym okresie dokonano zakupu tamponiarki i podpasiarki, w wyniku czego nastąpił wzrost produkcji podpasek i tamponów. Łączne nakłady na te przedsięwzięcia wynosiły 186.458 tys. zł, w tym sfinansowano kredytem 168.846 zł. Konieczność spłaty kredytów postawiła przedsiębiorstwo w trudnej sytuacji płatniczej. Na ten rok przedsiębiorstwo ustaliło nakłady inwestycyjne - w wysokości 25.462 tys. zł, a więc w wysokości posiadanych środków. Pokrywa to potrzeby inwestycji kontynuowanych w 1983 r. i umożliwi drobne zakupy. Brak środków na fundusz rozwoju nie pozwala przedsiębiorstwu na rozpoczęcie w tym roku modernizacji bielnika gazy o wartości kosztorysowej 35.400 tys. złotych. Pozwoliło by to na utrzymanie zdolności produkcyjnej wynoszącej 42 mln mb gazy rocznie i poprawę warunków bhp. Zakłady mają pełną dokumentację projektowo-kosztorysową, jak również zapewnioną dostawę maszyn i urządzeń. Potrzebne są jednak długofalowe działania, które pomogły by przedsiębiorstwu w trudnej sytuacji. W sytuacji, gdy buduje się wiele nowych obiektów służby zdrowia i poprawia się stan higieny społeczeństwa konieczny jest także rozwój produkcji materiałów opatrunkowych.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#PosełZenonSzulc">Zakłady przemysłu Jedwabniczego „Pierwsza” w Łodzi zatrudniają 2.200 pracowników. W skład przedsiębiorstwa wchodzi 5 zakładów tkalni zlokalizowanych w różnych miejscowościach oraz zakład wykończalni w Łodzi. Ubiegły rok był pierwszym, w którym nastąpił wzrost produkcji po dwóch kolejnych latach jej spadku. Maksymalna wielkość produkcji wydziału wykończalni przy pracy trzyzmianowej wynosi 35 mln mb tkanin rocznie. Zwiększenie produkcji jest niemożliwe ze względu na zły stan techniczny parku maszynowego, szczególnie zakładów tkackich. Zamierza się więc dokonać modernizacji wydziału tkalni, pierwszej kolejności w Pabianicach. Tkalnia ta wyposażona jest w krosna czółenkowe, które są przestarzałe i wyeksploatowane. W wyniku modernizacji zainstalowane zostaną krosna hydrauliczne pochodzące z Czechosłowacji. Jednocześnie przewiduje się konieczność dobudowy oddziału przygotowawczego, a także zakup snowarki zespołowej oraz maszyn i urządzeń pomocniczych. Całkowite nakłady na modernizację wyniosą 630 mln zł, w tym import z krajów kapitalistycznych wymaga 562 tys. dolarów. Finansowanie inwestycji, do wysokości 230 mln zł zostanie pokryte z własnych środków, natomiast pozostała część nakładów sfinansowana będzie kredytem bankowym. Przewiduje się realizację tego zadania w latach 1985–89. Zakłada się, że nastąpi wzrost wydajności pracy na 1 tkacza z 19.800 mb do 107.500 mb, zmaleje również zatrudnienia tkaczy, co pozwoli zwiększyć zatrudnienie na wydziale wykończalni.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#PosełZenonSzulc">Dyrektor Zespołu przemysłu lekkiego Najwyższej Izby Kontroli Jerzy Mężyński: Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła w IV kwartale 1983 r., na wniosek Komisji Przemysłu Lekkiego. Kontrolę przeprowadzono w samym resorcie oraz w 6 zakładach różnych branż produkujących wyroby na rynek krajowy i na eksport. Ponadto zebrano informacje z 5 zrzeszeń przedsiębiorstw oraz wykorzystano ustalenia innych kontroli i dokonanych przez NIK w 1983 r.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#PosełZenonSzulc">W ostatnich latach nakłady inwestycyjne w przemyśle lekkim w porównaniu do lat 70 — tych uległy poważnemu obniżeniu. W związku ze znacznym spadkiem zatrudnienia zmalało wykorzystanie parku maszynowego, co prowadziło do obniżenia produkcji w 1983 r. w porównaniu z 1970 r. o około 30%. Jednocześnie wzrastał stopień dekapitalizacji majątku trwałego.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#PosełZenonSzulc">Obecny stan techniczny bazy wytwórczej, a zwłaszcza niski stopień wyposażenia przedsiębiorstw w nowoczesny sprzęt, w warunkach istniejących niedoborów w zatrudnieniu, praktycznie uniemożliwia - bez działań inwestycyjno-modernizacyjnych - odtworzenie poziomu produkcji osiąganej w latach 1979–1980.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#PosełZenonSzulc">W trudnej sytuacji gospodarczej kraju nie ma możliwości przeznaczania środków finansowych na inwestycje w przemyśle lekkim w stopnia odpowiadającym aktualnym potrzebom. Podstawowe działania modernizacyjno-inwestycyjne mogą być obecnie realizowane w oparciu o decyzję nr 7/83 Prezydium Rządu w sprawie intensyfikacji produkcji w przemyśle lekkim oraz uchwałę nr 120/83 Rady Ministrów w sprawie zagospodarowania lub likwidacji inwestycji wstrzymanych. Jedyną, realizowaną aktualnie inwestycją centralną jest budowa garbarni w Bieżanowie.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#PosełZenonSzulc">NIK badała realizację decyzji nr 7/83 i stwierdziła istotne zakłócenia w dostawach maszyn i urządzeń oraz możliwościach finansowania założonych w tej decyzji przedsięwzięć. W tej sprawie NIK wystąpiła do Prezesa Rady Ministrów, przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, 3 wicepremierów i odpowiednich ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#PosełZenonSzulc">Niezależnie od przedsięwzięć inwestycyjno-modernizacyjnych określonych decyzją nr 7/83 i uchwałą 120/83, przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego podejmują działania inwestycyjne finansowane ze środków własnych. Są one jednak w większości przypadków ukierunkowane na wymianę starych maszyn na nowe o takich samych parametrach konstrukcyjno-technologicznych, a więc niedających wzrostu wydajności produkcji odpowiedniego do ponoszonych nakładów.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#PosełZenonSzulc">Kontrola NIK stwierdziła nasilenie wielu ujemnych zjawisk grożących przedwczesnym zużyciem maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#PosełZenonSzulc">Działając w warunkach nowego systemu ekonomiczno-finansowego przedsiębiorstwa często, kierując się partykularnymi interesami, zaniedbają działalność remontową, przeznaczając posiadane środki finansowe na zakup nowych maszyn, często o zbliżonych parametrach do urządzeń posiadanych dotychczas. Jest to w znacznym stopniu wynikiem braku części zamiennych, trudności związanych a ich nabyciem, a także braku odpowiedniego potencjału dla celów remontowych.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#PosełZenonSzulc">W toku kontroli stwierdzono, że niektóre przedsiębiorstwa (np. Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Zeta”, Zakłady Przemyśla Pończoszniczego „Sandra”) w latach 1981–1983 sprzedawały podstawowe maszyny produkcyjne osobom prywatnym, firmom polonijnym, różnym spółdzielniom itp. W miejsce tych maszyn kupowano maszyny z importu, działające często na zasadzie takich samych rozwiązań konstrukcyjno-technologicznych.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#PosełZenonSzulc">Wobec braku dostatecznych środków finansowych na działalność modernizacyjną zaniedbywanie działalności remontowo-konserwacyjnej przyśpiesza techniczne zużycie majątku trwałego, a tym samym powoduje obniżenie zdolności wytwórczych przemysłu.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#PosełZenonSzulc">Uzasadnione zastrzeżenia nasuwa także niekiedy wykorzystywanie środków finansowych na działalność modernizacyjną i odtworzeniową, a zwłaszcza środków własnych przedsiębiorstw, kredytów bankowych oraz odpisów dewizowych. Brak sprecyzowanych kierunków i preferencji takich działań na szczeblu centralnym (poza realizowanymi na podstawie decyzji nr 7/83 i uchwały nr 120/83) doprowadza do dezorganizacji tej działalności na szczeblu przedsiębiorstw. Przynosi to najczęściej stosunkowo niewielkie doraźne korzyści z tytułu wzrostu wydajności pracy przy malejącym zatrudnieniu.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#PosełZenonSzulc">Mamy duże możliwości pozyskiwania krajowych surowców włókienniczych i skórzanych, jak chociażby lnu, konopi czy skór surowych z ubitych zwierząt. Zwiększenie wykorzystania tych surowców jest utrudnione ze względu na niedostateczną i przestarzałą bazę techniczną do ich uzdatniania. Działalność inwestycyjną w tym zakresie w latach poprzednich i obecnie jest wysoce niewystarczająca dla racjonalnego wykorzystania posiadanych zasobów surowcowych.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#PosełZenonSzulc">Największy stopień dekapitalizacji majątku trwałego i utraty potencjału produkcyjnego występuje w przemyśle lniarskim, pracującym w zdecydowanej większości na surowcach krajowych.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#PosełZenonSzulc">W aktualnej sytuacji przemysłu lekkiego, biorąc pod uwagę jego rolę w zaspokajaniu potrzeb społecznych, wydaje się konieczne określenie długofalowego programu modernizacji tego przemysłu, a także podjęcie wielu działań stymulujących modernizację i wzrost produkcji. Wiążą się z tym propozycje zawarte w końcowej części informacji przedłożonej Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#PosełZenonSzulc">Jakkolwiek niektóre przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego uzdatniające surowce uzyskały już częściowe lub całkowite zwolnienie z wpłat amortyzacji do budżetu państwa (przędzalnie w 70%, dziewiarstwo i pończosznictwo - w 60%, garbarstwo - w 70%, włókna łukowe - w 80%), to jednak działalność organu założycielskiego powinna w znaczniejszym stopniu koncentrować się na realizacji inwestycji odtworzeniowo-modernizacyjnych, szczególnie ważnych dla gospodarki. Działalność tę należałoby zawrzeć w otwartym, długofalowym programie rozwoju produkcji, uwzględniając potrzeby wzrostu wydajności maszyn i urządzeń wobec niedoboru zatrudnienia. Tego rodzaju działalność powinna zapobiegać powstawania laki technologicznej.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#PosełZenonSzulc">Na działania modernizacyjne w 1983 r. udzielono przedsiębiorstwom przemysłu lekkiego ulg we wpłatach do budżetu w wysokości 888 mln zł (na przykład na zintensyfikowanie upraw lnu i konopi - 455 mln zł). Tego rodzaju ulgi powinny być stosowane również w roku bieżącym i następnym - dopóki przedsiębiorstwa nie staną się w pełni samofinansującymi się organizacjami gospodarczymi. Dotychczas bowiem stosowane zasady podatkowe i inne w poważnym stopniu pozbawiają przedsiębiorstwa wypracowanych środków obrotowych. Jeśli się przy tym uwzględni niedobór środków dewizowych i utrudnienia w uzyskiwania kredytów, to proces modernizacyjno-odtworzeniowy będzie zbyt długi.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#PosełZenonSzulc">Sugerując uzależnienie działalności modernizacyjno-odtworzeniowej od wyników badań banków, ma się na myśli jedynie działalność pozaplanową, która może się okazać konieczną. Słowo „uzależnienie” jest tu określeniem właściwym, zwłaszcza, że każdy bank udzielający kredytu powinien z urzędu znać sytuację finansową kredytobiorcy, nie mówiąc już o zabezpieczeniu spłaty zaciągniętego kredytu.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#PosełZenonSzulc">Propozycja utworzenia funduszu remontowego z zysku również w resorcie przemysłu chemicznego i lekkiego zasługuje na rozważenie, zwłaszcza że podobne rozwiązania zastosowano już precedensowo w PKP oraz w przedsiębiorstwach żeglugi morskiej i rybołówstwa dalekomorskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełCecyliaModeracka">Koreferaty były tak wyczerpujące, że praktycznie objęły całokształt omawianej dziś problematyki. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na trudności w znajdowaniu wykonawców remontów maszyn i urządzeń, które to remonty nie wymagają najczęściej szczególnie wysokich nakładów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełCecyliaModeracka">W związku z tym chcę poruszyć sprawę budowy Szpitala-Pomnika Matki Polki w Łodzi. Społeczeństwo łódzkie jest oczywiście zadowolone i dumne, że taki szpital budowany jest właśnie w Łodzi. Jest ono jednak równocześnie zaniepokojone, że nie ma w Łodzi wykonawców dla innych robót budowlanych i remontowych. Tymczasem właśnie w Łodzi niezwykle potrzebne jest doinwestowanie zakłada produkującego materiały opatrunkowe. Cóż bowiem z tego, że będziemy budować nowe szpitale, jeśli nie będziemy mogli nadążyć z produkcją niezbędnych im materiałów opatrunkowych? Uważam więc, że muszą się znaleźć moce wykonawcze na realizację inwestycji zakładów produkujących te materiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełBarbaraMajzel">Uczestniczyłam w zespole, któremu przewodniczył poseł Z. Szulc. Jak wynika z rozmów przeprowadzonych w wizytowanych na Dolnym Śląsku zakładach białoskórniczo-rękawiczniczych, najważniejszą sprawą dla tych zakładów jest budowa centralnej garbarni. Jej budowa pozwoli m.in. na faktyczny wzrost produkcji w pomieszczeniach, które zostaną zwolnione po likwidacji starej garbarni. Będzie je można przeznaczyć na obiekty konfekcyjne. W wizytowanych zakładach zwracano nam również uwagę na bardzo ciężkie warunki pracy załóg.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełBarbaraMajzel">Zakłady przemysłu bawełnianego „Bieltex” produkują surowiec niezbędny do wytwarzania bielizny pościelowej - tak bardzo potrzebnej na naszym rynku. Braki w tej dziedzinie są ogromne i bardzo boleśnie odczuwane przez całe społeczeństwo. Trzeba więc popierać zamierzenia inwestycyjne takich zakładów, jak ZPB „Bieltex”. Reforma gospodarcza nie może dać tym zakładom środków niezbędnych na dokonanie inwestycji. Przedsiębiorstwa wnioskują o zostawienie 100% amortyzacji w zakładzie, o ulgi podatkowe itp.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełBarbaraMajzel">Wizytowaliśmy również Zakłady Techniczne „Iglotech”. Jak nam oświadczono, zakład może produkować niemal wszystkie asortymenty części zamiennych - w tym również i te, które kupowane są za granicą za dolary - a tymczasem nie ma na swoją produkcję wystarczającego zapotrzebowania. Okazuje się, że przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego przyzwyczaiły się do zakupu części zamiennych za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełLechGrobelny">Z koreferatu dowiedzieliśmy się praktycznie wszystkiego, co dotyczy omawianego dziś tematu. Skoro jednak usłyszeliśmy, że np. dla rękawicznictwa podstawowym problemem jest budowa dużej garbarni, a dla zakładów w Pabianicach - budowa bielnika, to jest jasne, iż zakłady te - jeśli nawet będą zachowywać na swoje potrzeby 100% odpisów amortyzacyjnych - nie zaspokoją potrzeb inwestycyjnych we własnym zakresie. Resort powinien sporządzić odpowiedni program zawierający wykaz przedsiębiorstw, które muszą zostać zmodernizowane i otrzymają na ten cel niezbędną pomoc ze środków centralnych. Zasłanianie się reformą gospodarczą i trzema „S” niczego tu nie załatwi. Trzeba otwarcie stwierdzić, czy określone zakłady będą modernizowane, czy też są po prostu skazane na likwidację, co nieuchronnie nastąpi za rok lub dwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełHalinaDaniszewska">Decyzja nr 7/83 Prezydium Rządu przewidywała terminy dostaw maszyn niezbędnych zakładom przemysłu lekkiego. Chciałabym wiedzieć, jakie są opóźnienia dostaw niektórych maszyn.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełHalinaDaniszewska">Proszę również o wyjaśnienie, z jakich środków finansowane są nakłady na inwestycje wówczas, gdy zakłady muszą kupować ciągi technologiczne za granicą?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełHalinaDaniszewska">W wizytowanych zakładach szeroko poruszany był problem części zamiennych. Pytano, czy będzie można uzyskać niezbędne części do tych maszyn, które nie są jeszcze technicznie przestarzałe i mogłyby nadal pracować. Uważam, że części zamienne powinny być produkowane centralnie w wybranych zakładach. Tymczasem obecnie każdy zakład produkuje większość części sam dla siebie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełAndrzejOborzyński">Bardzo trafnie ujęto w koreferatach sprawę samych inwestycji. Niewiele jest natomiast stwierdzeń, z których wynikałoby, czy i jak w efekcie podjętych inwestycji wzrośnie w zakładach wydajność pracy. Nie wiadomo również, czy nastąpi wzrost produkcji w tych zakładach, które nie mają środków na inwestycje. Jak przedstawia się ten problem w ocenie resortu?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełIrenaLipińska">Jakie są szanse modernizacji przemysłu włókien chemicznych?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełIrenaLipińska">Czy musi być kontynuowane rozdzielnictwo włókien wiskozowych? Jak nas poinformowano, za rozdzielnictwo to niektóre zakłady muszą płacić po kilka milionów złotych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełIrenaLipińska">Wiceminister przemysłu chemicznego i lekkiego Eugeniusz Zarzycki: Modernizacja - to dziś najważniejszy problem przemysłu lekkiego. Dekapitalizacja majątku trwałego narastała w tym przemyśle od dziesiątków lat.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełIrenaLipińska">Sprawa bielnika dla zakłada produkującego materiały opatrunkowe w Pabianicach jest wprawdzie incydentalna, ale niezwykle ważna. Myślę, że znajdziemy dla tej sprawy specjalne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PosełIrenaLipińska">Dekapitalizacji majątku trwałego w przemyśle lekkim ma przeciwdziałać decyzja nr 7/83 Prezydium Rządu. W 1983 r. nakłady na modernizację wynosiły 6 mld zł, a w 1984 r. będą wynosić 9,9 mld złotych. Na kwotę tę składa się 3,1 mld zł ze środków własnych przedsiębiorstw, 3,4 mld zł z kredytów bankowych i 3,4 mld zł - z tytułu ulg.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PosełIrenaLipińska">Dostawy maszyn dla przemysłu lekkiego z krajowego przemysłu maszynowego realizowane są terminowo, z wyjątkiem rozciągarek dla przemysłu wełnianego produkowanych w Bielska. Staramy się o uzyskanie środków dewizowych (7,7 mln dolarów) z puli centralnej na zakup niektórych maszyn z II obszaru płatniczego; jeśli jednak tych środków nie uzyskamy, trzeba będzie wykorzystać odpisy własne przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PosełIrenaLipińska">Nie do końca są jeszcze załatwione dostawy niektórych maszyn z krajów I obszaru płatniczego. Dotyczy to zwłaszcza urządzeń z Czechosłowacji w tym m.in. maszyn dla „Syntexu”. W maju będziemy tę sprawę omawiać z naszymi partnerami czechosłowackimi.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PosełIrenaLipińska">Z decyzją nr 7/83 Prezydium Rządu wiąże się sprawa krajowego przemysłu maszyn włókienniczych. Zakłada się dość istotny wzrost produkcji maszyn włókienniczych, ale dostawy dla przemysłu lekkiego mają być znacznie niższe. Wymaga to zmiany. Uznajemy, że eksport maszyn włókienniczych jest niezbędny, ale uważamy, że byłoby słuszne dzielenie produkcji krajowego przemysłu tych maszyn na dwie równe części: 50% na potrzeby przemysłu lekkiego i 50% na eksport. Oczywiście rozumiemy, że eksport sprzyja w znacznym stopniu unowocześnianiu naszych maszyn, co jest sprawą bardzo istotną, gdyż dystans w tej dziedzinie od krajów wysoko uprzemysłowionych jest obecnie większy, niż był 15 lat temu.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PosełIrenaLipińska">Bardzo istotną sprawą jest zapewnienie przemysłowi lekkiemu niezbędnych części zamiennych. Gdybyśmy dzisiaj dysponowali taką ilością części, jaka jest nam potrzebna, moglibyśmy zupełnie inaczej oceniać aktualny stan techniczny parku maszynowego. Poszczególne przedsiębiorstwa produkują części zamienne na własne potrzeby i na pokrycie potrzeb innych przedsiębiorstw należących do danego zrzeszenia. Nie jest to jednakże rozwiązanie skuteczne. Dostawa części zamiennych z krajów II obszaru płatniczego jest obecnie realizowana jedynie z własnych odpisów dewizowych przedsiębiorstw. Dobrze realizowane są dostawy części zamiennych ze Związku Radzieckiego, ale gorzej - dostawy części do pracujących u nas maszyn czechosłowackich.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#PosełIrenaLipińska">Ze stanem technicznym maszyn i urządzeń wiąże się ściśle sprawa ich konserwacji i remontów. Nie wszystkie zakłady przywiązują należytą wagę do tego zagadnienia. W wielu przedsiębiorstwach częstotliwość i jakość zabiegów konserwacyjnych sprzętu nie przebiega tak, jak należy.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#PosełIrenaLipińska">Resort będzie sugerował, aby w centralnym planie rocznym na rok 1985 objąć produkcję części zamiennych zamówieniami rządowymi. Uważamy, że byłoby to rozwiązanie skuteczne.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#PosełIrenaLipińska">Istotnie, obserwujemy pewną niechęć do wykorzystywania w przemyśle włókienniczym surowców wtórnych. Myślimy jednak, że w miarę wymiany maszyn (np. na przędzarki bezwrzecionowe) surowce odpadowe będą lepiej wykorzystywane. Równocześnie wzrośnie w sposób wyraźny wydajność pracy.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#PosełIrenaLipińska">Programy modernizacyjne powinny ze swej istoty zakładać wzrost wydajności pracy. Jeśli niektóre przedsiębiorstwa opracowują programy, które odpowiedniego wzrostu wydajności nie przewidują, to będziemy takie programy bardzo wnikliwie analizować i sugerować ich zmianę.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#PosełIrenaLipińska">Obecnie gromadzimy materiały do opracowania kompleksowego programu rozwoju przemysłu lekkiego do 1995 r. Chodzi nam o minimalizację środków przy równoczesnej maksymalizacji efektów. Brzmi to może nieco hasłowo, ale w naszej obecnej sytuacji jesteśmy zmuszeni do szczególnie oszczędnego działania.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#PosełIrenaLipińska">Będziemy zwracać baczną uwagę na przędzalnictwo i tkactwo w przemyśle bawełnianym, zwłaszcza produkującym tak bardzo deficytowe tkaniny bieliźniane.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#PosełIrenaLipińska">Modernizację przemysłu włókien chemicznych chcemy rozpocząć od modernizacji teksturowni, Musi być jeszcze utrzymane rozdzielnictwo włókien wiskozowych, ażeby można było utrzymać w ruchu wszystkie przędzalnie i równocześnie nie dopuścić do powstawania nadmiernych zapasów tych włókien w niektórych przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#PosełIrenaLipińska">Niektóre zakłady zgłaszają bardzo ciekawe propozycje modernizacyjne. Np. zakłady im. Harnama w Łodzi zamierzają na powierzchni zwolnionej w wyniku modernizacji zainstalować tyle nowych maszyn, że mogłyby dać bardzo wysoką produkcję dodatkową. Trudnością jest w tym przypadku brak środków dewizowych na zakup wszystkich potrzebnych maszyn.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#PosełIrenaLipińska">Resort nasz będzie się starał wstawić niektóre tytuły do planu inwestycji centralnych. Będziemy również pozostawiać w zakładach więcej odpisów amortyzacyjnych. Trzeba jednak pamiętać o tym, iż oznacza to zmniejszenie środków na inne inwestycje - często również ważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełDobromiłaKulińska">Podjęliśmy dzisiaj temat niezwykle trudny i zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie on mógł zostać rozwiązany w krótkim czasie. Przemysł lekki wkroczył w reformę gospodarczą nie najlepiej przygotowany do jej wdrażania. Stan techniczny parku maszynowego jest bardzo niezadowalający. Około 20% maszyn jest już całkowicie zużytych.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełDobromiłaKulińska">W toku wizytacji mieliśmy jednak okazję stwierdzić, że niektóre bardzo stare przedsiębiorstwa przy dużej dbałości o posiadane maszyny potrafią jeszcze dobrze pracować, dając produkcję dobrej jakości. Są to jednak wyjątki. Głównie widzieliśmy nowoczesne zakłady, w których z powodu braku części zamiennych stoją w praktyce nie maszyny, a „kikuty” maszyn.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełDobromiłaKulińska">Większość zakładów czeka na nowe inwestycje. Wiemy jednak przecież, że w obecnej sytuacji szeroka działalność inwestycyjna jest przeważnie niemożliwa. Przemysł powinien więc koncentrować się przede wszystkim na działaniach remontowo-odtworzeniowych. Głównym problemem jest baza krajowych maszyn włókienniczych. Omawialiśmy tę sprawę na jednym z ostatnich posiedzeń. Nie jesteśmy całkiem spokojni o realizację decyzji nr 7/83 Prezydium Rządu. W najbliższym czasie nie zostanie pokryte zapotrzebowanie na wiele typów maszyn. Są ponadto przedsiębiorstwa, które nie zostały objęte decyzją 7/83 Prezydium Rządu, a produkują wyroby niezbędne na rynku. Trzeba więc stworzyć tym przedsiębiorstwom jakieś możliwości modernizacji.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PosełDobromiłaKulińska">Informacja Najwyższej Izby Kontroli wskazuje na wiele niedociągnięć w gospodarce remontowo-konserwacyjnej w przemyśle lekkim. Przedsiębiorstwa bądź nie przywiązują dostatecznej wagi do remontów i konserwacji maszyn, bądź też napotykają trudności obiektywne, z którymi nie mogą sobie poradzić. Chodzi tu zwłaszcza o niedobór części zamiennych oraz takich artykułów technicznych, jak: paski klinowe, taśmy zgrzeblarskie i łożyska. Tych artykułów jest nie tylko o wiele za mało w stosunku do potrzeb, ale ich jakość jest przy tym bardzo niska. Być może, że koncepcja przedstawiona przez ministra zmusi przedsiębiorstwa do prowadzenia bardziej racjonalnej gospodarki remontowo-konserwacyjnej.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PosełDobromiłaKulińska">Chciałabym podkreślić, że branża bawełniana jest przykładem prowadzenia prawidłowej polityki modernizacyjnej, gdyż przy zmniejszonym zatrudnieniu osiągnie ona znacznie wyższą od dotychczasowej, wydajność pracy.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PosełDobromiłaKulińska">Nasze posiedzenie jest ostatnie w obecnym składzie. Można chyba wyrazić nadzieję, że ci posłowie, którzy wejdą w skład nowo powołanej Komisji Przemysłu, będą przekazywać nasze wnioski i uwagi dotyczące węzłowych problemów przemysłu lekkiego. Może niektóre sprawy uda się załatwić szybciej, gdy w jednej komisji znajdzie się przemysł lekki i maszynowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełUrszulaPłażewska">W związku z wypowiedzią posłanki C. Moderackiej na temat budowy Szpitala-Pomnika Matki Polki chciałabym wyjaśnić - jako członek komitetu budowy tego szpitala - że do budowy Pomnika-Szpitala nie są angażowane żadne jednostki budownictwa przemysłowego. Pomnik budowany jest przez przedsiębiorstwo specjalistyczne, a na budowę przyjeżdżają brygady wykonawcze z całego kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełCecyliaModeracka">Jednak prezydent miasta Łodzi w czasie wizyty zespołu poselskiego przyznał nam rację w tej sprawie i obiecał się nią zająć.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełDobromiłaKulińska">Myślę, że oświadczenie posłanki U. Płażewskiej, która jest członkiem komitetu budowy Szpitala-Pomnika Matki Polki, sprawę ostatecznie wyjaśniło.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełDobromiłaKulińska">W kolejnym punkcie porządku obrad komisja rozpatrzyła realizację uchwały nr 88/83 Rady Ministrów z 25 lipca 1983 r. w sprawie zapewnienia warunków sprzyjających rozwojowi produkcji rynkowej. Informację na ten temat przedstawił wiceminister przemysłu chemicznego i lekkiego Kazimierz Zarzycki: Podstawowe cele uchwały miały doprowadzić do wykonania centralnego planu rocznego na 1983 r., który według przekazanych w sierpniu 1983 r. w formie ankiet informacji, był poważnie zagrożony. Uchwała miała zapewnić również uzyskanie dodatkowych wyrobów rynkowych przemysłu lekkiego, o łącznej wartości w cenach detalicznych, 40 mld zł. Miała również przyczynić się do zahamowania systematycznie pogłębiającego się spadku zatrudnienia w przemyśle lekkim. W okresie lat 1981–1982 nastąpiło zmniejszenie zatrudnienia o ok. 80 tys. osób, tj. o 12,5% i dalszy spadek następował w I półrocza 1983 r. Celem uchwały było także zmniejszenie pogłębiającej się rozpiętości pomiędzy średnią płacą w przemyśle lekkim a średnią płacą w przemyśle ogółem, co wywierało wpływ na spadek zatrudnienia w przemyśle lekkim.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełDobromiłaKulińska">W celu zintensyfikowania produkcji i dostaw na rynek, zgodnie z uchwałą nr 88, przyznano w II półroczu 1983 r. dodatkowo 5,6 mld złotych na fundusz płac; kwota ta była wolna od obciążeń na rzecz FAZ. Rozpiętość dodatkowych kwot na wynagrodzenia przyznawanych poszczególnym przedsiębiorstwom wynosiła od 600 zł do 1600 zł miesięcznie na 1 zatrudnionego.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełDobromiłaKulińska">Jako bazę wyjściową przy podpisywaniu dodatkowych umów z poszczególnymi przedsiębiorstwami przyjmowano wartość produkcji i dostaw na rynek w stosunku do złożonych w banku aktualnych planów przedsiębiorstw. Tam gdzie było możliwe brano pod uwagę również planowaną wielkość produkcji i dostaw na rynek w ujęciu rzeczowym.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełDobromiłaKulińska">Ogółem podpisano 786 umów z czego 507 z przedsiębiorstwami podległymi resortowi przemysłu chemicznego i lekkiego (408 umów - przemysł lekki, 105 umów - przemysł chemiczny, szklarski i ceramiczny). Umowy dotyczyły głównie produkcji wyrobów kooperacyjnych i zaopatrzeniowych dla przemysłu lekkiego oraz dodatkowej produkcji rynkowej tych wyrobów przemysłu lekkiego, których braki na rynku były najbardziej odczuwalne. 279 umów zostało podpisanych z jednostkami spoza resortu (spółdzielczość pracy, spółdzielczość inwalidów, przedsiębiorstwa przemysłu terenowego itp.).</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PosełDobromiłaKulińska">Przy rozliczaniu uchwały w styczniu br. uzyskano od wszystkich jej realizatorów informacje, że dodatkowe zadania zostały wykonane zarówno w ujęciu wartościowym, jak i ilościowym. W wyniku realizacji zawartych umów w przedsiębiorstwach podległych resortowi przemysłu lekkiego i chemicznego nie wykonano całkowicie 4 umów, natomiast 25 uznano za nie w pełni wykonane. W wyniku tego pomniejszono lub nie przyznano dodatkowych kwot wynagrodzeń. Uzyskane w ten sposób środki przekazane zostały tym przedsiębiorstwom, które znacznie przekroczyły zadeklarowane zadania.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PosełDobromiłaKulińska">Mimo niepełnej realizacji zawartych umów uzyskano dodatkową produkcję oraz dodatkowe dostawy na rynek o wartości odpowiednio - 82,2 mld zł i 64,7 mld zł. Oznacza to, że za 1 zł przyznanej dodatkowej kwoty wynagrodzeń przemysł skierował na rynek towary o wartości 12,7 zł, przy założeniu wynikającym z uchwały 7,14 zł. W niektórych asortymentach dostawy rynkowe zostały znacznie przekroczone ponad zadania planowe, dotyczy to np. ubiorów, wyrobów dziewiarskich, okryć i tkanin.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#PosełDobromiłaKulińska">Podkreślić należy, że uzyskane efekty produkcyjne osiągnięto głównie poprzez wzrost wydajności pracy i podejmowanie przez załogi pracy w wolne soboty, a także dzięki zahamowaniu spadku zatrudnienia. Stworzono również korzystne warunki wzrostu produkcji w br. W wyniku przyznania dodatkowej kwoty na wynagrodzenia wzrost średniej płacy wyniósł 1458 zł, tj. 1%. Różnica do średniej płacy ogółem nie uległa zmniejszeniu. Bezpośrednim skutkiem wzrostu średniej płacy w przemyśle lekkim było zahamowanie spadku zatrudnienia. W okresie wrzesień-grudzień 1983 r. wystąpił nawet nienotowany od lat wzrost zatrudnienia o 5200 osób.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#PosełDobromiłaKulińska">Jak wynika z przedstawionej nam informacji decyzja rządu o przyznaniu dodatkowych kwot na wynagrodzenia dla przemysłu lekkiego była słuszna i przyczyniła się do poważnego wzrostu produkcji i dostaw rynkowych. Spowodowała ona również wzrost wydajności pracy, a te korzystne wyniki notuje się także w br. Skutki tych pociągnięć są już odczuwalne, półki sklepowe zapełniają się wyrobami przemysłu lekkiego.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#PosełDobromiłaKulińska">Komisja przyjęła do wiadomości informację resortu.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#PosełDobromiłaKulińska">W kolejnym punkcie porządku obrad komisja rozpatrzyła sprawozdanie z działalności w okresie VIII kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#PosełDobromiłaKulińska">Sprawozdanie przedstawiła przewodnicząca komisji poseł Dobromiła Kulińska (PZPR): Jak wynika ze sprawozdania Komisja pracowała w trudnych warunkach politycznych. Okres ostatniej kadencji charakteryzował się również głębokim regresem gospodarczym. Wdrażanie od 1982 r. reformy gospodarczej, której skutkiem była m.in. poważna zmiana sposobu zarządzania gospodarką, spowodowało konieczność dostosowania pracy komisji do nowych warunków.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#PosełDobromiłaKulińska">Komisja odbyła w okresie VIII kadencji 42 posiedzenia. Działała w oparciu o plany pracy opracowane w porozumieniu z Zespołem Przemysłu Lekkiego Najwyższej Izby Kontroli. Projekty planów pracy były konsultowane i uzgadniane z resortem przemysłu lekkiego, a następnie resortem przemysłu chemicznego i lekkiego.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#PosełDobromiłaKulińska">W pracach komisji dominowały tematy o podstawowym znaczeniu dla rozwoju przemysłu lekkiego, takie jak: realizacja inwestycji, współpraca z handlem w zakresie zaopatrzenia rynku wewnętrznego, zaopatrzenie w surowce i materiały oraz środki chemiczne, warunki pracy i sprawy socjalno-bytowe pracowników przemysłu lekkiego. Wiele miejsca komisja poświęciła sprawom: pełnego wykorzystania zdolności produkcyjnych, kształcenia i wykorzystania kadr, unowocześnienia i poprawy jakości produkcji oraz wzornictwa. Komisja oceniła również postęp w zakresie wdrażania reformy gospodarczej w przemyśle lekkim.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#PosełDobromiłaKulińska">W przyszłości w rocznych planach pracy należy pozostawić pewne rezerwy czasowe na rozpatrywanie problemów, które wyłonią się w ciągu roku, a także na sprawy, które trzeba będzie omawiać na zlecenie Prezydium Sejmu i Sejmu.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#PosełDobromiłaKulińska">Komisja ocenia pozytywnie koncentrację prac komisji sejmowych na wybranych problemach w ramach tematów koordynowanych. Udoskonalenia wymaga jednak tryb podsumowania przez komisje wiodące wyników prac zainteresowanych komisji oraz informowania tych komisji o treści podjętych ustaleń. Należy szerzej rozwijać inne forsy współdziałania komisji, takie jak wspólne posiedzenia, czy posiedzenia z udziałem przedstawicieli innych komisji.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#PosełDobromiłaKulińska">Prezydium komisji odbyło 31 posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#PosełDobromiłaKulińska">Prace nad projektami i założeniami planu i budżetu oraz sprawozdaniami z ich realizacji w dwóch przypadkach poprzedzone były pracami podkomisji. Ta pożyteczna praktyka nie mogła się jednak utrwalić z uwagi na duże spiętrzenie prac komisji nad projektami planu i budżetu oraz sprawozdaniem z ich wykonania. Zdaniem komisji, należy poddać analizie praktykę powoływania przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów zespołów międzykomisyjnych. W przypadku utrzymania tej formy pracy wydaje się niezbędne dostarczanie członkom tych zespołów materiałów, omawiających tematy będące przedmiotem zainteresowania danego zespołu. Czas, jakim dysponują komisje na rozpatrzenie projektów planu i budżetu jest zbyt krótki, co powoduje nadmierne spiętrzenie prac oraz niemożliwość ich pogłębienia.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#PosełDobromiłaKulińska">W okresie VIII kadencji Sejmu do komisji nie wpłynął żaden projekt ustawy. Komisja zaopiniowała na wspólnym posiedzeniu z komisją Górnictwa, Energetyki i Chemii rządowy projekt ustawy o ustanowieniu Urzędu Przemysłu Chemicznego i Lekkiego.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#PosełDobromiłaKulińska">Komisja powołała tylko jedną stałą podkomisję ds. dezyderatów, opinii i wniosków. Dla rozpatrywania innych tematów powoływano podkomisje nadzwyczajne. Główny ciężar w przygotowywaniu posiedzeń komisji spoczywał na pracy zespołów poselskich, które wizytowały zakłady przemysłowe, ośrodki zaplecza badawczo-rozwojowego, organizacje handlowe. Komisja uznaje wyjazdy w teren za właściwą formę przygotowania posiedzeń komisji. Należy upowszechnić praktykę zwracania się do posłów o zbadanie problemu, który ma być rozpatrywany na posiedzeniu komisji, na terenie własnego zakładu pracy, czy okręgu wyborczego.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#PosełDobromiłaKulińska">Współpraca z resortem przemysłu chemicznego i lekkiego układała się dobrze. Przedkładane komisji materiały były na ogół wyczerpujące i rzeczowe, choć zdarzały się przypadki podnoszenia wobec nich zarzutu ogólnikowości, jednostronności i nieukazywania całokształtu trudności i napięć w realizacji zadań gospodarczych. Zdarzały się również przypadki rozbieżności w formułowaniu ocen, a także w podawanych danych liczbowych, wtedy gdy materiały były przygotowywane przez kilka resortów.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#PosełDobromiłaKulińska">Dużą pomoc w pracach komisji stanowiły informacje Najwyższej Izby Kontroli. W wyniku koordynacji planów pracy komisji i zespołu NIK niemal na każde posiedzenie problemowe komisja otrzymywała odpowiednie materiały.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#PosełDobromiłaKulińska">W okresie sprawozdawczym komisja uchwaliła 12 dezyderatów, które dotyczyły m.in. sytuacji w przemyśle lniarskim, reorganizacji punktów skupu surowców włókienniczych i skórzanych, ochrony warunków pracy kobiet, dodatków za pracę wielozmianową, konieczności budowy bielnika waty i gazy. Odpowiedzi na dezyderaty rozpatrzono na 14 posiedzeniach. Komisja wysłuchała i ustosunkowała się do informacji resortu przemysłu chemicznego i lekkiego o realizacji dezyderatów i opinii. Zdaniem komisji, poszczególni adresaci dezyderatów powinni zwracać baczniejszą uwagę na konkretność, rzeczowość i kompletność udzielanych odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#PosełDobromiłaKulińska">W okresie sprawozdawczym komisja odrzuciła odpowiedź na 1 dezyderat i postanowiła go ponowić. Dezyderat skierowany był do Prezesa Rady Ministrów i dotyczył nieprawidłowości przy zawieraniu niektórych transakcji na dostawę i eksport obuwia. Odpowiedzi udzielił minister handlu zagranicznego. W wyniku ponowienia dezyderatu nadesłano pełną i rzeczową odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#PosełDobromiłaKulińska">Komisja uchwaliła 13 opinii, które dotyczyły m.in.: rozwoju produkcji surowców naturalnych, warunków pracy kobiet, oceny działalności inwestycyjnej w latach 1975–1980, działalności zaplecza naukowo-badawczego przemysłu lekkiego, efektywności funkcjonowania przedsiębiorstw przemysłu lekkiego, zatrudnienia i funkcjonowania systemu płac, jakości i nowoczesności wyrobów przemysłu lekkiego.</u>
<u xml:id="u-11.25" who="#PosełDobromiłaKulińska">W związku z ciężką sytuacją gospodarczą komisja bardzo rozważnie formułowała wnioski pod adresem rządu zwłaszcza te, które pociągały za sobą konieczność zwiększenia wydatków z budżetu państwa. Wnioski komisji dotyczące zmian w systemie zarządzania gospodarką znalazły swoje odzwierciedlenie przy wprowadzeniu korekt do zasad reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-11.26" who="#PosełDobromiłaKulińska">W swojej działalności komisja utrzymywała stały kontakt z przedstawicielami organów administracji terenowej oraz radami narodowymi. Przedstawiciele urzędów wojewódzkich brali udział w pracach zespołów poselskich w terenie, a wojewodowie i prezydenci miast organizowali spotkania podsumowujące spostrzeżenia posłów z wizytacji. Każdorazowo komisja informowała władze terenowe o wyjazdach zespołu. Komisja widzi potrzebę utrzymywania w przyszłości ściślejszej współpracy z radami narodowymi, zwłaszcza na tych terenach, gdzie występują duże skupiska przemysłu lekkiego.</u>
<u xml:id="u-11.27" who="#PosełDobromiłaKulińska">Poza wnioskami, jakie już zostały przekazane w sprawozdaniu, komisja uważa, że w przyszłości w komisji, w której zakres wchodzić będą problemy przemysłu lekkiego, należy zwrócić szczególną uwagę na:</u>
<u xml:id="u-11.28" who="#PosełDobromiłaKulińska">- doskonalenie procesów inwestycyjnych w warunkach reformy gospodarczej, a zwłaszcza racjonalne wykorzystanie środków przeznaczonych na rozwój przemysłu lekkiego i terminowe uzyskiwanie efektów produkcyjnych z ponoszonych nakładów;</u>
<u xml:id="u-11.29" who="#PosełDobromiłaKulińska">- poprawę jakości wyrobów przemysłu lekkiego oraz prawidłowe kształtowanie asortymentowej struktury produkcji - zgodnie z potrzebami rynku krajowego i eksportu;</u>
<u xml:id="u-11.30" who="#PosełDobromiłaKulińska">- poprawę zaopatrzenia przemysłu lekkiego w surowce, środki produkcji, maszyny i części zamienne;</u>
<u xml:id="u-11.31" who="#PosełDobromiłaKulińska">- lepsze wykorzystanie rezerw tkwiących w organizacji pracy, w oszczędnym zużywaniu materiałów i surowców;</u>
<u xml:id="u-11.32" who="#PosełDobromiłaKulińska">- lepsze wykorzystanie możliwości zaplecza badawczo-rozwojowego;</u>
<u xml:id="u-11.33" who="#PosełDobromiłaKulińska">- poprawę warunków pracy w przemyśle lekkim oraz lepsze zaspokajanie potrzeb socjalno-bytowych.</u>
<u xml:id="u-11.34" who="#PosełDobromiłaKulińska">Komisja zwróciła również uwagę na konieczność doskonalenia form i metod pracy, a zwłaszcza właściwego wykorzystywania prac podkomisji dla przygotowania materiałów na posiedzenia komisji, staranne przygotowywanie dezyderatów i opinii, uaktywnienia wszystkich członków komisji i równomierny rozdział zadań oraz konsekwentne śledzenie losów uchwalonych przez komisję dezyderatów i opinii.</u>
<u xml:id="u-11.35" who="#PosełDobromiłaKulińska">Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności w okresie VIII kadencji Sejmu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>