text_structure.xml 16.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 7 m. 10 po poł.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Obecni przedstawiciele Rządu: Prezes Rady Ministrów i Minister Skarbu Władysław Grabski, Minister Spraw Wewnętrznych Władysław Sołtan, Minister Sprawiedliwości Włodzimierz Wyganowski, Minister Przemysłu i Handlu Józef Kiedroń, Minister Kolei Żelaznych Kazimierz Tyszka, Minister Spraw Wojskowych Kazimierz Sosnkowski, Minister Pracy i Opieki Społecznej Ludwik Darowski, Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Bolesław Miklaszewski, Minister Reform Rolnych Zdzisław Ludkiewicz, Kierownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Karol Bertoni, Kierownik Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych Józef Raczyński, Kierownik Robót Publicznych Mieczysław Rybczyński.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 40 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 41 posiedzenia leży w biurze Senatu do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają senatorowie Kopciński i w zastępstwie s. Bielawskiego s. Hempel.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Senator Braude nadesłał prośbę o udzielenie mu 8 tygodniowego urlopu. Czy ktokolwiek ma coś do nadmienienia? Nikt. Urlop udzielony.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem następujące pismo:</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">„Mam zaszczyt zawiadomić p. Marszałka, że P. Prezydent Rzeczypospolitej postanowieniem z dnia 19 grudnia 1923 r. zamianował mnie Prezesem Rady Ministrów i Ministrem Skarbu, a na mój wniosek zamianował pp. Wojewodę Warszawskiego Władysława Sołtana — Ministrem Spraw Wewnętrznych, Generała Dywizji Kazimierza Sosnkowskiego — Ministrem Spraw Wojskowych, Sędziego Najwyższego Trybunału Administracyjnego Włodzimierza Wyganowskiego — Ministrem Sprawiedliwości, Dyrektora Wyższej Szkoły Handlowej w Warszawie d-ra Bolesława Miklaszewskiego — Ministrem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, Dyrektora Departamentu inż. Józefa Kiedronia — Ministrem Przemysłu i Handlu, inż. Kazimierza Tyszkę — Ministrem Kolei Żelaznych, Ludwika Darowskiego — Ministrem Pracy i Opieki Społecznej i Zdzisława Ludkiewicza — Ministrem Reform Rolnych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Ponadto również na mój wniosek p. Prezydent Rzeczypospolitej postanowieniem z tejże daty powierzył kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych — Dyrektorowi Departamentu dr. Karolowi Bertoni'emu kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych — Podsekretarzowi Stanu dr. Józefowi Raczyńskiemu oraz kierownictwo Ministerstwa Robót Publicznych — Podsekretarzowi Stanu inż. Mieczysławowi Rybczyńskiemu”.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#SekretarzsHempel">Interpelacja s. Thulliego i tow. z Klubów Chrz. Demokracji, Zw. Lud.-Nar., Chrześć. Nar., i P. S. L. Piasta do pp. Ministrów Spraw Zagranicznych oraz Przemysłu i Handlu w sprawie Gdańska.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#SekretarzsHempel">Interpelację tę prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#SekretarzsHempel">Jedynym punktem porządku dziennego jest expose p. Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#SekretarzsHempel">Głos ma p. Prezes Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Prezydent Rzplitej wobec ujawnionej niemożności utworzenia się Rządu na gruncie zwyczajów parlamentarnych polecił mnie, bym jako jego mąż zaufania utworzył Rząd, któryby całą energję aparatu państwowego i społeczeństwa skierował dla dokonania naprawy Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Obok tej naprawy — uporządkowanie administracji, zachowanie praworządności oraz utrzymanie na koniecznym poziomie obronności kraju i oświaty publicznej stanowić będą zasadnicze kierunki obecnego Rządu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Dominujące wśród nich znaczenie mieć będzie zgodnie z sytuacją, w jakiej się dziś nasz kraj znajduje — naprawa Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Doszliśmy bowiem dziś do takiego stanu, że wszelki postęp w każdej dziedzinie, nawet szkolnictwa, nie mówiąc o reformie rolnej lub udoskonaleniach socjalnych staje się niemożliwy, jeżeli najpierw i to wkrótce nie uporamy się z trudnościami finansowemi, które nietylko paraliżują wszelkie porywy do udoskonalenia naszego stanu wewnętrznego, ale wytwarzają niebezpieczeństwo zarówno dla utrzymania pokoju wewnętrznego, jak i stanu obronności naszego kraju, wymagającej znaczniejszych nakładów pieniężnych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Naprawa Skarbu może być oparta bądź na rachowaniu na pomoc zewnętrzną, bądź na wysiłkach własnych całego społeczeństwa. Nie lekceważąc bynajmniej wielce dobroczynnego oddziaływania na tę naprawę wszelkiej pomocy zagranicznej, Rząd stawia sobie za zadanie takie zogniskowanie wysiłków własnych społeczeństwa, by były one w stanie wyprowadzić nas z dzisiejszego ostrego stanu krytycznego.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Naprawa Skarbu wymaga bezwzględnie atmosfery pokojowej. Rząd będzie się trzymał przedewszystkiem pokojowego kierunku w całej swojej polityce zagranicznej, a jednocześnie dążyć będzie do tego, by w społeczeństwie naszem wytworzyła się atmosfera pokoju wewnętrznego i nastąpiło zaprzestanie ostrych tarć i walk wewnętrznych. Ażeby taki stan rzeczy mógł istnieć, Rząd zapowiada ze swej strony jaknajwiększą bezstronność w zakresie wszelkich zagadnień, które dzielą społeczeństwo na zwalczające się obozy, i starać się będzie o łagodzenie i odkładanie najbardziej spornych spraw do czasu, gdy naprawa Skarbu stanie się faktem dokonanym. Natomiast Rząd będzie się starał, by naprawa Skarbu dała się osiągnąć bez naruszenia zdobyczy w postępie społecznym, jakie już zostały osiągnięte, w szczególności reformy rolnej i całego prawodawstwa robotniczego.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Wysiłek niezbędny ze strony społeczeństwa dla dokonania naprawy Skarbu Rząd proponuje osiągnąć obydwoma dostępnemi dla danego celu sposobami: z jednej strony zwiększać będzie świadczenia podatkowe i dążyć do wzmożenia dochodów zwyczajnych, z drugiej strony do wzmożenia dochodów nadzwyczajnych. W ciągu szeregu lat Rząd odwoływać się będzie do dobrowolnego zasilania Skarbu pożyczkami wewnętrznemi, opartemi na dobrze zrozumianym interesie samych subskrybentów. Ażeby świadczenia społeczeństwa na rzecz Skarbu utrzymane zostały w granicach istotnie niezbędnych, Rząd prowadzić będzie z całą konsekwencją rozpoczętą już akcję oszczędnościową, bacząc jedynie, by nie naraziła ona wyższych interesów obronności kraju, oraz niezbędnego poziomu administracji i oświaty.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Już dwa poprzednie rządy przygotowały podwaliny ważne dla wielkiego dzieła naprawy Skarbu. Podatek przemysłowy, oparty na cyfrach obrotu, stanowi źródło dochodów, które może być nadzwyczaj wydajne, jeżeli tylko władze skarbowe rozwiną całą energję i umiejętność, a podatnicy wyzbędą się powszechnego jednak dziś zatajania przed temi władzami prawdy. Podatek majątkowy daje do dyspozycji Skarbu środki bardzo poważne, które, o ileby były szybko zmobilizowane, powinny wystarczyć na pokrycie najbardziej nieuniknionych deficytów. Waloryzacja podatków, już uchwalona, z nastaniem roku przyszłego pozwoli przywrócić podatkom znaczną część ich utraconej skutkiem spadku wartości marki wydajności. Budżet Państwa na r. 1924 został ułożony z uwzględnieniem zasad równowagi i przedstawiony w czasie właściwym. Poważne zatem podwaliny dla naprawy Skarbu zostały położone.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Ale to nie wszystko. Przedewszystkiem aparat władz skarbowych musi być tak udoskonalony, by rozmiar wpływów skarbowych nie był zależny od stopnia sumienności podatnika, lecz oparty był na umiejętnem, trafnem i sprawnem postępowaniu urzędowem samych władz. Dlatego też naprawie administracji skarbowej poświęcona zostanie praca Rządu z całem natężeniem.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Dalszym czynnikiem utrudniającym dzisiejszą sytuację skarbową jest to, że pierwsza rata podatku majątkowego ma być wpłacona dopiero od 15 kwietnia do 15 maja, t. j. w okresie zbyt późnym, by już dziś można było rachować na wydajny wpływ tego źródła dochodowego na równowagę budżetową, pomimo rozpoczętej akcji poprzedniego Rządu zbierania dobrowolnych zaliczek. Normy podatku majątkowego nie pozwalają przypuszczać, by pierwsze dwie raty, przypadające na 1924 rok, okazały się wystarczającemi, t. j. by dały istotnie trzecią część ogólnej sumy przez Sejm już skontyngentowanej w wysokości miljarda złotych.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Bardzo poważnym brakiem dzisiejszej sytuacji skarbowej jest to, że wielka dziedzina kredytu publicznego i państwowego pozostają w zaniedbaniu. Kredyt ten wymaga szybkiego ożywienia, właściwie zupełnej rekonstrukcji, ażeby można było siły finansowe własnego społeczeństwa, które niewątpliwie istnieją, wykorzystać na dobro sanacji Skarbu państwowego z jednej strony i dla podtrzymania produkcji krajowej z drugiej. Jakkolwiek w dziedzinie oszczędności Rząd poprzedni uczynił szereg pożytecznych kroków, niemniej najważniejsze źródło deficytu państwowego — koleje — nie uwidoczniają dziś jeszcze należytego stopnia naprawy co do rezultatów finansowych. W ten sposób pomimo znacznych prac przygotowawczych poprzednich rządów ogólny wskaźnik stanu rzeczy w zakresie finansowym, jakim jest kurs marki, nietylko że się nie polepszył, ale znacznie pogorszył.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Wobec tego jednak, że pewne środki naprawy zostały już przygotowane, Rząd zdecydowany jest przyśpieszyć działanie pozostałych, spotęgować działanie innych i zogniskować wysiłki całego kraju, ażeby w jaknajkrótszym czasie opanować nieustanny kryzys walutowy za pomocą reformy walutowej. Punktem wyjścia dla takiego wysiłku powinien być podatek majątkowy już uchwalony. Według obecnej ustawy miał on być pobrany w sześciu ratach półrocznych z tem, że został wyznaczony kontyngent ogólny, który miał posłużyć do podniesienia trzeciej i następnych rat do ram kontyngentu. Z tego wypływa, że pierwsza i druga rata były mniejsze, niż następne. Reforma walutowa wymaga wprost odwrotnego biegu rozkładu ciężaru tego podatku. Rząd więc jest zdecydowany pierwsze dwie raty skoncentrować na półroczu pierwszem, a w drugiem pobrać to uzupełnienie do nich, jakie wypłynie z konieczności dostosowania ich do ogólnego kontyngentu. W ten sposób osiągnie się znaczne wzmożenie tego funduszu sanacyjnego, niezbędnego przy reformie walutowej, do którego zbierania poprzedni Rząd już przystąpił.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Jednocześnie Rząd zamierza już z początkiem roku przyszłego postawić gospodarkę kolejową na takim gruncie finansowym, by zgodnie z budżetem przedstawionym nie potrzebowała ona zwracać się do Skarbu Państwa po druk pieniędzy papierowych. Dopóki bowiem, tak jak dziś, gospodarka ta pochłania ogromne środki ze Skarbu, o zaprzestaniu druku na potrzeby Skarbu nie może być mowy. Zaprzestanie to nastąpi równo z tą chwilą, gdy kolej oprze się finansowo na własnych siłach, co jest rzeczą najzupełniej możliwą i to w czasie jaknajkrótszym. Sanację Skarbu Rząd rozumie jako jednoczesne przeprowadzenie — przy trzymaniu się ściśle równowagi budżetowej — zaprzestania drukowania pieniędzy papierowych na potrzeby Skarbu i reformy walutowej. Z reformą tą zwlekać nie należy, gdyż inaczej nagromadzone środki sanacyjne mogłyby być zużyte w krótkim czasie bez istotnego większego rezultatu. Reforma przytem winna stać się dla całego naszego społeczeństwa tym zwrotnym momentem, który powinien otrząsnąć go z obojętności na losy finansów publicznych i pobudzić do dobrowolnego przyczynienia się do dzieła naprawy w większym znacznie stopniu, niżby to mogło być, gdyby reforma walutowa miała być jeszcze dłużej odkładana.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Zdawać sobie jednak z tego trzeba sprawę, że reforma walutowa pociągnie za sobą trudności gospodarcze i dlatego jednocześnie z przeprowadzaniem reformy Rząd rozwinie akcję dążącą do podtrzymania życia gospodarczego w okresie jej przeprowadzenia i nalega na konieczność pozytywnego załatwienia w Sejmie i Senacie ustawy o bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Wykonanie powyższego programu wymaga bardzo szybkiego działania ustawodawczego w całym szeregu dziedzin, związanych z zapewnieniem dochodów państwowych, z oszczędnościami państwowemi i z reformą stosunków finansowych. Wszelkie osłabienie tempa pracy grozi zupełnem niepowodzeniem przedsięwziętemu dziełu.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Z tej racji Rząd zwróci się do Sejmu w dniu jutrzejszym o uchwalenie szczególnych pełnomocnictw dla Rządu, niezbędnych dla przeprowadzenia sanacji Skarbu i reformy walutowej. O pełnomocnictwa takie zwróci się do Sejmu Rząd na przeciąg jednego roku, w ciągu którego winien położyć podwaliny dostateczne dla reformy walutowej. Z tak ostrego kryzysu finansowego, w jakim się Polska znajduje, żaden kraj w drodze normalnego toku spraw nie zdołał jeszcze wyjść. Niedomagania finansowe naszego kraju oddziałały na niektóre umysły w sposób tak deprymujący, że w ostatnich czasach pojawiać się już poczęły trwożliwe przypuszczenia, że jedynem wyjściem z kryzysu stanie się rodzaj opieki finansowej obcych potęg finansowych nad Polską. Gabinet zrobi wszystko, by dla takiej ewentualności nie było żadnych podstaw. Ale innej drogi jej uniknięcia niema, jak pełnomocnictwa dla Rządu. Polska ma bilans handlowy korzystny. W Polsce rany zadane życiu gospodarczemu przez wojnę są przeważnie zagojone. Przemysł i rolnictwo w znacznym stopniu odbudowane, a ostatnie cieszy się wielkim w roku obecnym urodzajem. Jest to chwila, w której nie jest rzeczą dopuszczalną wątpić we własne siły i ociągać się z wysiłkiem własnym dla sanacji i reformy. Nikt inny, jak Rząd, taki czy inny, ale Rząd, jest powołany do pokierowania temi siłami. Do tego musi posiadać szczególne pełnomocnictwa, o które się do Wysokiego Sejmu w czasie najbliższym zwróci.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">W imieniu Rządu wyrażam przeświadczenie, że Wysoki Senat nie odmówi mi swego poparcia w realizowaniu nakreślonych zadań.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Proponuję dyskusję nad expose p. Prezesa Rady Ministrów odroczyć do chwili, kiedy będziemy dyskutować nad ustawą, dotyczącą pełnomocnictw dla Rządu.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PrezesRadyMinistrówpGrabski">Na tem porządek dzienny został wyczerpany. Proponuję odbycie następnego posiedzenia dnia 9 stycznia 1924 r. o godzinie 4. Porządek dzienny zostanie później ustalony. Zwracam uwagę na to, że Komisja Budżetowa, Komisja Gospodarstwa Społecznego, a prawdopodobnie i Komisja Spraw Zagranicznych, będą musiały odbyć posiedzenie conajmniej 8 stycznia, a może nawet 7 stycznia. Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 7 m. 30 wiecz.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>