text_structure.xml 97 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 9 minut 35.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy Marszałek Senatu, Andrzej Stelmachowski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę łaskawie, może Panie i Panowie Senatorowie zechcą już usiąść. Rozpoczynamy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Otwieram 19 posiedzenie plenarne Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Przed porządkiem dziennym chciałbym przekazać Wysokiemu Senatowi smutną wiadomość, że zmarł Senator Stanowski, nasz kolega, powstaniec warszawski jeszcze z czasów swojej wczesnej młodości, a później człowiek, który był niezwykle wierny, wierny swoim przekonaniom, wierny ojczyźnie, i jego życiorys jest wyjątkowo jednoznaczny.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Po, jak wspomniałem, udziale w Powstaniu Warszawskim, gdzie był ciężko ranny, jeszcze jako 17-letni chłopak, po wojnie był działaczem harcerskim, był działaczem organizacji niepodległościowych, co przypłacił 5-letnim więzieniem w czasach stalinowskich, a od 1956 roku związał się ze środowiskiem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego był najpierw studentem, a następnie asystentem i wykładowcą do ostatnich chwil swego życia.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">W latach siedemdziesiątych był współuczestnikiem „latających uniwersytetów”, brał udział w różnego rodzaju kursach i wszędzie był czynny, ilekroć trzeba było wszczynać pracę organiczną od podstaw w celu stworzenia tych wszystkich działań, z których narodziła się „Solidarność”. W ruchu „Solidarnościowym” brał bardzo czynny udział; był członkiem władz „Solidarności” w woj. lubelskim w latach 1980–1981 i był czynnie w te prace zaangażowany.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Nie zaprzestał swojej działalności również w okresie stanu wojennego, włączając się jednocześnie w szereg działań przykościelnych, parafialnych, również wszelkich innych, które dotyczyły rozbudzania i podtrzymywania świadomości społecznej. Wreszcie został wybrany senatorem z woj. lubelskiego i znamy go z działań na terenie Senatu. Do ostatnich chwil życia podejmował działania na terenie Lublina i okolic. Był również prezesem Klubu Inteligencji Katolickiej w Lublinie, a więc był człowiekiem do końca zaangażowanym.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">W imieniu Senatu uczestniczyłem w ubiegłą sobotę w pogrzebie, gdzie naprawdę były tysiące ludzi, a z licznych przemówień można się było dowiedzieć, jak wiele zawdzięczała Polska, a zwłaszcza środowiska lokalne, działalności tego człowieka.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Cześć jego pamięci. Prosiłbym o uczczenie minutą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#komentarz">(Senatorowie wstają — chwila ciszy).</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Co się tyczy porządku dziennego, to propozycje są następujące:</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Najpierw uchwała formalna w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu senatora Stanowskiego. W punkcie drugim jest propozycja co do stanowiska Senatu w sprawie ustawy o zmianie przepisów o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej. Punkt trzeci — stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy i zmianie niektórych ustaw. Czwarte — stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin. Piąte — zmiany w składzie osobowym komisji senackich.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Po porozumieniu się w dniu wczorajszym z Komisją Inicjatyw i Prac Ustawodawczych proponujemy Wysokiemu Senatowi pewne uzupełnienia, mianowicie po punkcie 2 jako punkt 2a, ponieważ rzecz się właściwie łączy z ustawą o zmianie przepisów o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, byłby wniosek stanowiący inicjatywę Senatu w sprawie uznania dnia 3 maja za dzień świąteczny. Ponieważ są to sprawy, które łączą się ze sprawą godła, hymnu i barw Rzeczypospolitej Polskiej, jest propozycja, żeby rozpoznać je łącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Również jest propozycja tejże samej komisji, żeby po punkcie 4 zrobić wstępną, powtarzam wstępną, debatę na temat potrzebnych zmian w zakresie ustawy o odszkodowaniu za nieszczęśliwe wypadki przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Tak wyglądają propozycje. Propozycja, która jest rozdana, proponowana przez Prezydium, oraz dwie propozycje uzupełnień ze strony Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, mianowicie w przedmiocie dnia 3 maja i debata wstępna w sprawie wypadków przy pracy. Czy Wysoki Senat miałby uwagi do tej propozycji? Proszę bardzo, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SenatorAntoniBorowski">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#SenatorAntoniBorowski">Proponuję, żeby podjąć dzisiaj oświadczenie w sprawie problemów Polski związanych ze zjednoczeniem Niemiec. Nie chciałbym tego tematu rozwijać. Sądzę, że sprawa jest tak oczywista, że wszelkie moje uzasadnienia byłyby niepotrzebne i mnożenie oświadczeń oraz przymiotników z tym związanych również. Jeżeli moja propozycja byłaby przyjęta, to żeby nie zakłócić całego toku i dyskusji nad tym problemem, proponowałbym powołanie jakiejś szerszej komisji redakcyjnej i przyjęcie takiego oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#SenatorAntoniBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Rozumiem, że w punkcie: sprawy różne by to było?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SenatorAntoniBorowski">W sprawach różnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dobrze. Zatem wstawilibyśmy sprawy różne. Tam w tym punkcie, być może, będzie jeszcze oświadczenie senatora Kozłowskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Chciałbym tylko powiedzieć, że o godzinie 14.00 przewidywane jest spotkanie Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu i Senatu z premierem NRD Modrowem. Może to będzie miało swój sens. Prosiłbym jednak w takim razie, Panie Senatorze, o ścisłe skonsultowanie tego z Komisją Spraw Zagranicznych, przynajmniej z przewodniczącym.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Czy są jakieś inne wnioski do porządku dziennego? Pan Marszałek Wielowieyski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SenatorAndrzejWielowieyski">Chciałbym powiedzieć parę słów w związku z wnioskiem pana senatora Borowskiego. Mianowicie problem niemiecki, który w tej chwili znajduje się w zupełnie innej fazie, niż to było jeszcze niedawno, jest problemem ogromnie ważnym i dla nas, i dla całej Europy. I jest chyba rzeczą właściwą, żeby Wysoki Senat zajmował w tej sprawie stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SenatorAndrzejWielowieyski">Natomiast jestem raczej przeciwko, nawet na tym etapie przygotowania naszej debaty, wstawianiu do porządku dziennego problemu jakiejkolwiek deklaracji. Gdyby Senat miał zająć stanowisko w tej sprawie, to przedtem musiałaby być przeprowadzona w oparciu o najbardziej aktualne rozpoznanie debata w Komisji Spraw Zagranicznych, która musiałaby nam przedstawić przygotowany, być może wariantowy, jakiś projekt deklaracji, projekt stanowiska. Ponieważ, o ile wiem, takiego przygotowania w ostatnich dniach nie przeprowadzono, w związku z tym wydaje mi się, że takie zajęcie stanowiska przez Senat, proponowanie zajęcia takiego stanowiska, jest rzeczą przedwczesną i byłoby lekkomyślne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Tak. Rozumiem. Proszę bardzo, Pan Senator Kaliciński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SenatorAndrzejKaliciński">Inicjatywa pana senatora Borowskiego jest zderzona łącznie z inicjatywą grupy senatorów, byłych żołnierzy Armii Krajowej, którzy również napisali pewne oświadczenie, które bardzo chcielibyśmy dziś odczytać. Chcielibyśmy z naciskiem podkreślić, że ta inicjatywa z całą pewnością nie stoi w sprzeczności i nie rozdrażnia jakichkolwiek struktur politycznych ani w kraju, ani w świecie. A jednak uważamy, że byłoby niezwykle celowe odczytanie w ramach wolnych wniosków tego oświadczenia. Jest ono, będzie dostarczone do stołu marszałkowskiego na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#SenatorAndrzejKaliciński">Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan widzę, niestety, jestem oślepiony reflektorem. Który to z panów? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SenatorKazimierzBrzeziński">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#SenatorKazimierzBrzeziński">Stawiam wniosek formalny o oddalenie nawet wstępnej dyskusji na temat ustawy o odszkodowaniach za wypadki przy pracy, ze względu na to, że Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia dopiero wczoraj dowiedziała się o takiej inicjatywie i nie znamy treści proponowanej ustawy. W związku z tym trudno nam będzie nawet wstępnie dyskutować. Jest to problem zbyt ważny, zbyt poważny, żeby pochopnie do niego podejść.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#SenatorKazimierzBrzeziński">My wczoraj, przez zapobiegliwość naszego sekretarza, uzyskaliśmy projekt tej ustawy; jeszcze jej nie dostali poszczególni członkowie. W najbliższy czwartek będzie posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia i chcemy to rzetelnie przedyskutować, podejść do sprawy rzetelnie. W związku z tym stawiam wniosek o oddalenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Tak. Czy jeszcze są inne wnioski? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Wobec tego musimy przesądzić dwie rzeczy. Najpierw, czy będziemy poruszali w sprawach różnych lub wolnych wnioskach problematykę niemiecką. Myślę, że byłoby rzeczą może lekkomyślną podejmowanie zaraz uchwały, natomiast można zrobić pewną debatę. Ale ponieważ są rozbieżne opinie, przegłosujemy to.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest za tym, żeby tę sprawę omówić?</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Przepraszam, jeszcze wobec tego, że musimy przeliczyć, poproszę jednak, żeby zechcieli mi pomóc sekretarze. Chciałbym powołać jako sekretarzy Panią Senator Annę Bogucką-Skowrońską i Pana Senatora Czapskiego. Prosiłbym od razu o łaskawe podjęcie funkcji i policzenie. Zaraz przegłosujemy to. Pani będzie miała prawą stronę, Pan — lewą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SenatorAntoniBorowski">Czy można jeszcze wniosek formalny? Formalny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę bardzo, wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SenatorAntoniBorowski">Ja przepraszam, że nie dość wyraźnie może wyraziłem tutaj moją intencję, jeśli chodzi o samo procedowanie tej sprawy. Mianowicie nie chciałem dopuścić do debaty w tej chwili, na tym posiedzeniu Senatu, tylko przygotować niejako odpowiednio zredagowane oświadczenie i w przerwie powiedzmy to podać do wiadomości, a nie dopuszczać do szerokiej debaty. Taka była intencja mojego oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SenatorEdwardWende">Przepraszam Pana Senatora, jakiej treści oświadczenie? Panie Senatorze, jakiej treści?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Chce Pan to włączyć, czy nie chce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SenatorStefanBembiński">Tak, oczywiście, tak. Jestem inicjatorem tego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Czyli głosujemy sprawę.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest za tym, żeby wprowadzić tę sprawę w wolnych wnioskach? Proszę o policzenie. Nie ma większości, więc musimy zobaczyć. 22 głosy za.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest przeciw? 31 głosów przeciw.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto się wstrzymał? 18 głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Zatem tej sprawy na dzisiejszym posiedzeniu nie będziemy rozważali. Natomiast chciałbym zapewnić wnioskodawców, że Prezydium uwzględni to i wprowadzimy to na następnym posiedzeniu Senatu. Jednak z wielką prośbą o wcześniejsze konsultacje w Komisji Spraw Zagranicznych, dobrze? Ja nie chciałbym utracić tego, ale rozumiem, że większość, która jest zdania, żeby tego dziś nie dyskutować, obawia się, że mogłoby tu być coś niewłaściwego, zwłaszcza w okresie, kiedy będzie przed komisją występował Premier Modrow.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">W tej sytuacji jest tylko prośba, żeby wnioskodawcy zechcieli przekazać to na ręce senatora Ziółkowskiego z Komisji Spraw Zagranicznych, która przygotuje sprawę na najbliższe posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Jest jeszcze wniosek, żeby nie dyskutować wstępnie sprawy wypadków w zatrudnieniu. Proszę bardzo Senator Piotrowski.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Oświadczenie bez debaty to jest jeszcze bardziej niepokojące. Proszę bardzo, Pan Senator Bembiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SenatorStefanBembiński">Panie Marszałku! Panie, Panowie!</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SenatorStefanBembiński">Jestem jednym z tych trzech inicjatorów oświadczenia. I powiadam, wkradło się tu jakieś nieporozumienie. My wcale nie chcemy poruszać sprawy niemieckiej jako sprawy oderwanej. Nie o to nam, Polakom, chodzi w tej chwili. W Wysokiej Izbie, w tym wspaniałym gremium, w Senacie pragniemy uzmysłowić i poruszyć sprawę bezpieczeństwa Polski. Pragniemy powiedzieć, że od czasów Rapallo kilkakrotnie o naszych sprawach mówiono bez Polaków. I tak dalej być nie może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Panie Senatorze, ale Pan wchodzi w meritum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SenatorStefanBembiński">Tak, przepraszam bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SenatorLeszekPiotrowski">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#SenatorLeszekPiotrowski">Pan Marszałek zaproponował jako jeden z punktów porządku dziennego wstępną debatę na temat ustawy o odszkodowaniach za wypadki przy pracy i choroby zawodowe. Zaoponował przeciwko temu punktowi porządku dziennego pan senator Brzeziński jako przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Ja jestem za tym, aby wstępna debata dzisiaj się odbyła. Przy czym jako przewodniczący podzespołu zajmującego się tą problematyką muszę uczciwie przyznać, że konsultacji z Komisją Polityki Społecznej i Zdrowia na temat treści ustawy w jej ostatecznym kształcie nie było. Nie stanowi to jednak, naszym zdaniem, przeszkody we wstępnej, powtarzam wstępnej, debacie dzisiaj. W tej debacie chcemy uzyskać właśnie wypowiedzi państwa senatorów na niektóre problemy, które nie zostały w Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych ostatecznie rozstrzygnięte. Tak więc ta wstępna debata jest ze wszech miar celowa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo. Wobec sprzecznych opinii musimy przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest za tym, żeby dokonać wstępnej debaty nad sprawą odszkodowań za wypadki przy pracy? Kto jest za wstępną debatą? 14 głosów za.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest przeciw? 38 głosów przeciw.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto się wstrzymał? 17 głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">W tej sytuacji nie odbędzie się wstępna debata na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Co do pozostałych punktów nie było głosów. Rozumiem więc, że porządek dzienny został przyjęty w brzmieniu pierwotnego przedłożenia, z włączeniem punktu dotyczącego święta 3 Maja.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę Państwa! W punkcie pierwszym jest propozycja uchwały, którą państwo mają przed sobą, w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Senatora Adama Stanowskiego wskutek jego śmierci. Sądzę, że sprawa jest oczywista. Czy są uwagi w tej sprawie? Nie widzę. Wobec tego bez głosowania przyjmuję, że Senat stwierdził wygaśnięcie mandatu świętej pamięci Senatora Adama Stanowskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Zarządzenie wyborów uzupełniających będzie później, ponieważ chcielibyśmy połączyć wybory uzupełniające w województwie lubelskim z wyborami samorządowymi. Więc w stosownym czasie, kiedy sprawa wyborów samorządowych stanie na porządku dziennym, przedłożę Wysokiemu Senatowi wniosek o zarządzenie wyborów uzupełniających.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">W tej sytuacji przechodzimy do punktu następnego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie przepisów o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej — Senator sprawozdawca Jerzy Pietrzak zechce przedstawić stanowisko komisji łącznie z wnioskiem inicjatywnym co do dnia 3 maja. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Jednocześnie ewentualne głosy w dyskusji prosiłbym zgłaszać na ręce pani Senator Anny Boguckiej-Skowrońskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SenatorJerzyPietrzak">Panie Marszałku! Dostojny Senacie!</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#SenatorJerzyPietrzak">W imieniu senackiej Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych mam zaszczyt zreferować Wysokiemu Senatowi uchwaloną przez Sejm ustawę o zmianie ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz zaproponować uchwałę Senatu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#SenatorJerzyPietrzak">Wspomniana ustawa, wniesiona z inicjatywy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jest wynikiem zmian w Konstytucji dokonanych 29 grudnia 1989 roku, które m.in. przywróciły godłu Rzeczypospolitej, orłu białemu, koronę.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#SenatorJerzyPietrzak">W Konstytucji nie określono wzoru godła, pozostawiając sprawę do regulacji zwykłą ustawą. Zatem można było zastąpić obowiązującą dotąd ustawę z 31 stycznia 1980 roku o godle, barwach i hymnie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej nową ustawą lub dokonać jej nowelizacji. Wybrano drugie rozwiązanie, kierując się potrzebą chwili, przede wszystkim społecznym oczekiwaniem na rychłe ustawowe określenie wzoru godła. Poza tym, wydaje mi się, że trudno sobie wyobrazić na dłuższą metę, aby państwo bez określonego wzoru godła mogło funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#SenatorJerzyPietrzak">Jednocześnie zapowiedziano podjęcie prac nad nową regulacją problematyki prawnej, wiążącej się z symbolami państwa, które jednak wymagają pewnego czasu. Stąd reformowana ustawa ma charakter ograniczonej, niezbędnej nowelizacji ustawy z 1980 roku i przede wszystkim określiła na nowo wzór godła Rzeczypospolitej, mianowicie zmieniono art. 2 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#SenatorJerzyPietrzak">Ponieważ w dyskusji parlamentarnej nad zmianami w Konstytucji akcentowano, że chodzi o przywrócenie orłu korony, stąd w referowanej ustawie utrzymano wzór orła przyjęty w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 13 grudnia 1927 roku, dokonując tylko drobnych zmian. Ponieważ panie i panowie senatorowie mają egzemplarze dokonanych zmian, nie będę ich tu omawiał.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#SenatorJerzyPietrzak">Natomiast inne zmiany w ustawie z 1980 roku dotyczą albo dostosowania jej przepisów do zaszłych ostatnio zmian polityczno-ustrojowych, albo mają charakter porządkowy i uwzględniają przekształcenia dokonane w strukturze organów państwa i ich kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#SenatorJerzyPietrzak">Nadto w ramach referowanej nowelizacji skreślono w ustawie z 1980 roku wstęp, gdzie była mowa m.in. o sukcesji tradycji socjalistycznej przez Polskę Ludową itd. itd.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#SenatorJerzyPietrzak">Teraz przedstawię wniosek Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych. Otóż przedstawia ona Wysokiemu Senatowi następujący projekt uchwały.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#SenatorJerzyPietrzak">„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#SenatorJerzyPietrzak">Senat, po rozpatrzeniu uchwalonej przez Sejm na posiedzeniu w dniu 9 lutego 1990 roku ustawy o zmianie przepisów o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, postanawia zawiadomić Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, że nie wnosi zastrzeżeń do tej ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#SenatorJerzyPietrzak">Tyle słów jako referent komisji.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#SenatorJerzyPietrzak">Natomiast chciałbym powiedzieć kilka słów niejako od siebie na temat debaty sejmowej nad referowaną ustawą, która to debata, w moim odczuciu, niestety, ubolewam nad tym, momentami miała charakter mało wspólny z godnością i kulturą obrad parlamentarnych. Chodź mi tu jednak głównie o merytoryczny przedmiot sporu, który da państwu także pogląd na dokonaną nowelizację. Otóż grupa posłów ze Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, a więc z naszego Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, wnosiła o przywrócenie godła Rzeczypospolitej według wzoru z 1919 roku, ponieważ ówczesny orzeł posiadał koronę zwieńczoną krzyżem. Należy tu przypomnieć, że godło z 1919 roku było uchwalone przez Sejm Ustawodawczy jako godło tymczasowe. Nie chciano bowiem przesądzić herbu Rzeczypospolitej przed ustaleniem granic, zwłaszcza bez ziem wschodnich, a ostatecznie kwestię miała rozstrzygnąć Konstytucja.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#SenatorJerzyPietrzak">Poseł sprawozdawca, ksiądz Kazimierz Lutosławski, skądinąd wybitny harcerz, wyraził wówczas pogląd, że proponowany rysunek orła jest brzydki.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#SenatorJerzyPietrzak">Postanowiono, aby Rada Ministrów w szczegółach ten rysunek udoskonaliła. Jak to zwykle bywa, tymczasowe rozwiązanie przetrwało do 1927 roku, do rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej, które wzór godła dość gruntownie zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#SenatorJerzyPietrzak">Otóż ten orzeł z 1919 roku był wzięty ze wzoru orła z czasów przedrozbiorowych, ściślej mówiąc z czasów Stanisława Augusta. I w ówczesnych dyskusjach, i w opinii historyków-heraldyków przeważała opinia, że ów wzór orła nie tylko nie spełniał wymogów heraldycznych — zresztą w Polsce nigdy regułami heraldycznymi zbytnio się nie przejmowano — ale jest też niezbyt piękny, krępy i pozbawiony majestatu. Przeciwstawiano go orłom majestatycznym z czasów Kazimierza Wielkiego, czasów jagiellońskich, zwłaszcza zygmuntowskich i Stefana Batorego. Wzór godła, który opracował prof. Zygmunt Kamiński w 1927 r., a rozporządzenie Prezydenta wprowadziło, nawiązywał do herbu z czasów Stefana Batorego.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#SenatorJerzyPietrzak">Teraz — kwestia korony. Otóż nie wydaje mi się, aby w 1919 roku wybierając taki lub inny wizerunek orła białego kierowano się szczególnym jakimś sentymentem, że ów orzeł nosi koronę zwieńczoną krzyżem. Należy podkreślić, że wizerunek orła w czasach przedrozbiorowych ulegał ewolucji: od korony otwartej do zamkniętej, od czasów Zygmunta III z łękami, zwieńczonej nie tyle krzyżem, co jabłkiem królewskim, a na tym jabłku — jak wiadomo — znajdował się krzyż. Ale najistotniejsze, w moim przekonaniu, jest to, że w dawnych czasach korona zawsze była znakiem świętym, bo przecież była oznaką pomazańca bożego. I czy ona była otwarta, czy zamknięta, czy z krzyżem, czy bez krzyża miała religijno-państwowy charakter. Jeżeli już chodzi o szczególny jakiś znak krzyża, to Mickiewicz w 1848 roku na sztandarze biało-czerwonym umieścił znak krzyża, a na czubku drzewca umieścił orła srebrnego bez korony, ale zwieńczonego krzyżem nad głową. Tłumaczyć to należy tym, że Mickiewicz był wtenczas ciągle jeszcze pod wrażeniem idei mesjańskiej.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#SenatorJerzyPietrzak">Dla mnie, proszę państwa, najistotniejsze jednak jest to, że w tej ustawie nowelizującej wrócono do wyobrażenia herbu, godła z 1927 roku, a więc niejako podkreślono ciągłość państwowości polskiej, polskiej tradycji. I tu przytoczę słowa wybitnego historyka, Henryka Mościckiego, który wyraził taką opinię w znakomitym zbiorze szkiców „Pod znakiem orła i pogoni”: „Nie należy wprowadzać nowego zamętu do rzeczy, co winna być już relikwią przeszłości i jak relikwia czcią uświęcona”. Od 1927 roku, już przeszło pół wieku, wyobrażenie tego orła z koroną jest i, wydaje mi się, jakąś relikwią narodową też jest.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#SenatorJerzyPietrzak">Na koniec chciałbym zasygnalizować kilka spraw wiążących się z regulacją zapoczątkowaną — miejmy nadzieję w przyszłości dokończoną — związaną z symbolami państwa. Otóż tu apel do ministra Obrony Narodowej: pora przywrócić koronę orłu wojskowemu, który wywodzi się z czasów Królestwa Kongresowego, Powstania Listopadowego, Legionów. I właśnie według tej tradycji, a także tradycji międzywojennej orzeł ten nosi koronę zamkniętą, zwieńczoną krzyżem.</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#SenatorJerzyPietrzak">Dalej, w perspektywie czekających regulacji, jest kwestia i świąt narodowych, i orderów. To nie są może sprawy na dzisiaj, bo przecież są ważniejsze, ale o tym trzeba pomyśleć. Przy dokonanych zmianach Konstytucji jakże dysharmonizują ordery Budowniczego Polski Ludowej i Sztandaru Pracy. Może w perspektywie trzeba pomyśleć o dokonaniu zmian, może o wskrzeszeniu Orderu Orła Białego, trzeba pomyśleć o ceremoniale wojskowym, przecież tam są rzeczy dzisiaj żenujące.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#SenatorJerzyPietrzak">I wreszcie ostatnia sprawa — trzeba zmienić przepis wprowadzony do Kodeksu wykroczeń w 1985 r., związany z ustawą, ciągle obowiązującą, z 1980 r. o godle, barwach i hymnie narodowym. Proszę Państwa! W przeciwieństwie do poprzednich ustaw, ta ustawa właściwie zmonopolizowała posługiwanie się godłem, hymnem i barwami narodowymi. To państwo miało decydować, kiedy wolno, a kiedy nie wolno ich używać. W 1985 roku zmieniono Kodeks wykroczeń, wprowadzając odpowiedni przepis: „Kto narusza przepisy o godle, barwach i hymnie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, podlega karze aresztu lub grzywny”. Oznaczało to, że jeżeli państwo uznało, że ktoś wbrew tej ustawie używa zwykłej biało-czerwonej chorągwi, może być z tego tytułu ukarany. I, niestety, z tego tytułu takie karanie następowało.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#SenatorJerzyPietrzak">Zdawać by się mogło, że my debatujemy tu o sprawach trochę abstrakcyjnych i żywo mi to przypomina sytuację w okresie Powstania Listopadowego, gdy toczyła się wojna polsko-rosyjska, a Sejm debatował zawzięcie o barwach narodowych — czy mają być białe, czy biało-czerwone, czy herbem Królestwa Polskiego ma być orzeł i pogoń zwieńczone, jak proponował Lelewel, frygijską czapką, czy koroną. Gdy wczoraj wspomniałem o tym Panu Marszałkowi Senatu, powiedział: No i co z tego wynikło? Klęska. Natomiast, mam nadzieję jako historyk, że jednak ta klęska nie przez tę debatę wówczas nastąpiła, były ważniejsze powody. Ale pewna ostrożność w tej materii jest pożądana.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#SenatorJerzyPietrzak">Czy Pan Marszałek wyraża życzenie, abym kwestię 3 maja jednocześnie przedstawił?</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#SenatorJerzyPietrzak">Proszę Państwa! W nawiązaniu do tej sprawy wystąpiłem z pomysłem, zaaprobowanym przez większość senatorów — pod petycją podpisało się prawie 80 senatorów, poparła ją także Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych — ustanowienia na nowo święta narodowego 3 Maja. Jako historyk powiem, że chodzi raczej o przywrócenie tego święta.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#SenatorJerzyPietrzak">Krótkie uzasadnienie tej inicjatywy ustawodawczej. Sejm Czteroletni uchwaliwszy Konstytucję 1791 r. nakazał uroczyście obchodzić rocznicę tego wiekopomnego wydarzenia, a po drugim rozbiorze Polski jeden z twórców Konstytucji, ks. Hugo Kołłątaj, apelował do narodu: „Trwaj zawsze w sentymentach prawdziwej wolności, uważaj Konstytucję 3 Maja jako ostatnią wolę konającej Ojczyzny”. Naród przez cały okres niewoli był pomny tych nakazów i otoczył święto 3 Maja wielką legendą wolnościową.</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#SenatorJerzyPietrzak">Sejm Ustawodawczy Polski Odrodzonej ustawą z dnia 29 kwietnia 1919 roku postanowił: „Dzień 3 Maja, jako rocznica Konstytucji 1791 roku, ustanawia się w całej Rzeczypospolitej Polskiej jako uroczyste święto po wieczne czasy”.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#SenatorJerzyPietrzak">Od 1925 r. święto narodowe 3 Maja połączone było ze świętem kościelnym Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej. Było to jedyne święto państwowe Polski Odrodzonej. W 1937 r. doszło drugie — Święto Niepodległości, 11 listopada.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#SenatorJerzyPietrzak">Podczas drugiej wojny światowej święto narodowe 3 Maja obchodziła po bohatersku Polska Podziemna. Po wojnie władze komunistyczne początkowo zachowały to święto, natomiast w 1945 r. zlikwidowały Święto Niepodległości na rzecz Święta Odrodzenia Polski, 22 lipca. Od początku starały się jednak obniżyć rangę święta 3 Maja eksponując święto 1 Maja, a nawet wzbraniały organizowania niezależnych obchodów. W rezultacie manifestowanie przywiązania do święta 3 Maja stało się symbolem ducha niepodległościowego i opozycji antykomunistycznej. W 1947 r. władze komunistyczne przystąpiły do likwidacji święta. Dzień 3 maja przestał być dniem wolnym od pracy formalnie w związku z wezwaniem związków zawodowych do podjęcia pracy właśnie w tym dniu w imię — jak pisano — pilnych i doniosłych interesów państwowych, natomiast dniem wolnym stał się dzień 1 maja. Decyzję taką podjęło Prezydium Rady Ministrów. Decyzję rządową utrzymała w mocy ustawa z 1951 r. o dniach wolnych od pracy. Obchody trzeciomajowe włączono najpierw w Święto Oświaty, potem w Tydzień Oświaty, Książki i Prasy, a w końcu w ogóle pokryto milczeniem. Przez wiele lat wszelkie publiczne objawy świętowania wspomnianej rocznicy były tępione; zakazano nawet pod karą grzywny wywieszania w tym dniu sztandarów narodowych.</u>
          <u xml:id="u-25.28" who="#SenatorJerzyPietrzak">Mimo to tradycja tego święta przetrwała, walnie się do tego przyczynił Kościół katolicki, który utrzymał w tym dniu Święto Królowej Polski i zawsze podkreślał podwójny charakter tego świątecznego dnia — kościelny i narodowy. Od 1981 r. ożywiła się tradycja urządzania uroczystych obchodów trzeciomajowych, w dużej mierze organizowanych przez „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-25.29" who="#SenatorJerzyPietrzak">W dokonywanych ostatnio przeobrażeniach ustroju politycznego Polski objawia się żywotność tradycji ustrojowej II Rzeczypospolitej, m.in. kolejno przywrócono Trybunał Stanu, instytucję Prezydenta, Senatu, ostatnio nazwę i godło państwa. Sejm poprzedniej kadencji ustanowił też na nowo Święto Niepodległości.</u>
          <u xml:id="u-25.30" who="#SenatorJerzyPietrzak">Senat jako wskrzeszona po pół wieku druga izba parlamentu Rzeczypospolitej występuje zatem z inicjatywą ustawowego przywrócenia święta narodowego 3 Maja, najstarszego święta państwowego w Rzeczypospolitej Polskiej, symbolizującego nasze dziedzictwo idei wolnościowej i obywatelskiej od wiekopomnej Konstytucji, 1791 roku.</u>
          <u xml:id="u-25.31" who="#SenatorJerzyPietrzak">Dodam, że w toku dyskusji rozważano, iż grozi nam, że będą 3 święta narodowe, ale chciałbym poinformować państwa, o czym większość zgromadzonych wie, że 23 listopada do Laski Marszałkowskiej skierowano projekt poselski o zniesieniu święta narodowego Odrodzenia Polski, 22 lipca. Nie chcemy w tym momencie łączyć tych dwóch rzeczy. Uważamy, że to byłoby właśnie tak, jak w 1945 r., że jedną ustawą likwidowano jedno święto i ustanawiano drugie. Powaga i godność tradycji trzeciomajowej wymaga, zdaniem moim i kolegów, aby sprawy te zostały uregulowane osobnymi ustawami.</u>
          <u xml:id="u-25.32" who="#SenatorJerzyPietrzak">To tyle tytułem dopełnienia oficjalnego uzasadnienia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.33" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Do dyskusji zapisał się jako pierwszy Pan Senator Tadeusz Ulma, następny będzie Senator Andrzejewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SenatorTadeuszUlma">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#SenatorTadeuszUlma">Na ostatnim spotkaniu zetknąłem się z takim gorzkim wyrzutem: co wyście tam w tym Sejmie zrobili z godłem, dlaczego pozwoliliście usunąć krzyż z korony orła? Jeden z dyskutantów parafrazując Mickiewicza, głosił: „No bo widzisz pan, w tym kraju nie tylko ja tym znakiem żyję”. „Naród to zjednoczenie moralne, bez którego i partyji nie ma” — mówił kiedyś Norwid.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#SenatorTadeuszUlma">Narodowa symbolika, mianowicie herb, winien, z jednej strony, nawiązywać do tradycji, a z drugiej strony, ukazywać oblicze cywilizacyjne, jakie Polska miała, ma i jakie chcielibyśmy, aby miała. Polska przy całej swej tolerancji wobec mniejszości wyznaniowej i narodowej jest państwem katolickim i powinna być wierna swym tysiącletnim tradycjom.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#SenatorTadeuszUlma">Kiedyś, w 1927 roku pisał Dmowski: „Katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie. W znacznej mierze stanowi jej istotę. Usiłowanie oddzielenia u nas katolicyzmu od polskości, oderwania narodu od religii i Kościoła jest zniszczeniem samej istoty narodu”. Jak wiemy, wszyscy, którzy usiłowali niszczyć naród, czynili to przede wszystkim niszcząc Kościół. Nie tylko jednak nasi liczni poeci, mężowie stanu, pisarze stali na stanowisku, które ukazał Roman Dmowski.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#SenatorTadeuszUlma">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwólcie, że przytoczę opinię Foerstera, wybitnego pedagoga, którego książki publicznie palono w czasach hitlerowskich, który był również wybitnym znawcą polskiej literatury. Tenże Foerster pisze: „Istnieje w obrębie rasy aryjskiej tylko jeden jedyny naród, który wierzył i dziś jeszcze wierzy w praktyczną rzeczywistość wyższych idei moralnych. Żaden inny naród w Europie nie pogardzał tak bezmiernie w myślach i poczynaniach swoich materializmem wszelkiego dążenia do władzy, jak naród polski. Cała literatura polska przesiąknięta jest ideą, że życie polityczne posiada wartość jedynie jako środek służący królestwu bożemu”.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#SenatorTadeuszUlma">Służba ta, jak rozumieją ją katolicy i nie tylko, to służba wartościom, które nazywamy prawdą, życiem, sprawiedliwością, miłością, pokojem, świętością, łaską. Jak myślę, są to wartości, którym służą również liczni spośród indyferentnych i niewierzących Polaków. Jest bezsporne, iż naród polski jest ukształtowany przez katolicyzm.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#SenatorTadeuszUlma">U progu naszej państwowości jest chrzest i krzyż. Ten fakt znajdował odbicie w herbie państwa. I gdy po latach niewoli, po latach indoktrynacji przejawiającej się w ateizacji na różne sposoby, naród doczekał się przemian, to u progu tych przemian 2 czerwca 1979 r. stanął krzyż na placu Zwycięstwa i powiało wolnością. Jan Paweł II głosił z tegoż placu: „Kościół przyniósł Polsce Chrystusa, to znaczy klucz do rozumienia tej wielkiej, podstawowej rzeczywistości, jaką jest człowiek. Wyłączenie Chrystusa z dziejów człowieka jest aktem wymierzonym przeciw człowiekowi. Nie można też bez Chrystusa zrozumieć dziejów Polski, przede wszystkim jako dziejów ludzi, którzy przechodzili przez tę ziemię. Nie sposób również rozumieć tego miasta, Warszawy, stolicy Polski, które w roku 1944 zdecydowało się na nierówną walkę z najeźdźcą, na walkę, w której została opuszczona przez sprzymierzone potęgi, na walkę, w której legła pod własnymi gruzami, jeśli się nie pamięta, że pod tymi samymi gruzami był również Chrystus Zbawiciel ze swym krzyżem sprzed kościoła na Krakowskim Przedmieściu”.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#SenatorTadeuszUlma">Krzyż Chrystusa jest więc, jak widzimy, włączony w dzieje tego narodu i te najdawniejsze, i te najnowsze. Olbrzymia część rodaków mocno to podkreśla, nosząc herb niepodległego państwa, orła z krzyżem w koronie, mimo zakazów i mimo kar. Tak jak było to w czasach, powiedzmy, „Solidarności”. Nosił ten herb zamordowany kapelan „Solidarności” ksiądz Popiełuszko, nosili i noszą inni.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#SenatorTadeuszUlma">Znakomita większość Polaków oczekuje, że herbem III Rzeczypospolitej będzie orzeł z krzyżem w koronie.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#SenatorTadeuszUlma">Przypomnijmy, że pierwotnie odrodzona Polska posiadała herb ustanowiony przez Sejm 1 sierpnia w 1919 r. Herb ten został skasowany, zastąpiony herbem zmienionym przez rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 13 grudnia 1927 r. Rozporządzenie zostało podpisane przez Prezydenta Mościckiego, Premiera Piłsudskiego i trzynastu ministrów. Było to w przerwie między dwoma Sejmami, a więc ustawy sejmowej nie wymagało. Różnica między dwoma herbami polegała na tym, że orzeł sejmowy, jak go nazywano, miał w koronie krzyż, a orzeł sanacyjny, jak go nazywano, krzyża nie miał, natomiast miał trzy pięcioramienne gwiazdy, jak sądzono, masońskie: na koronie i na obu skrzydłach. Było to niejako nawiązanie do poglądów ludzi z obozu Piłsudskiego, jak mówiono, którzy przynajmniej w części wywodzili się z ugrupowania socjalistycznego. Ich poglądy ideowe i religijne były to tzw. poglądy postępowe, to znaczy sprzeciwiające się narodowym i religijnym tradycjom.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#SenatorTadeuszUlma">Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Zwracam się z prośbą o podjęcie stosownych działań w celu umieszczenia w koronie orła, będącego herbem Rzeczypospolitej, krzyża. Dla Polaków wierzących będzie to nie tylko znak zwycięstwa in hoc signo vinces, ale również znak wierności tysiącletniej katolickiej tradycji i symbol wartości, za które oddawali życie. Dla rodaków indyferentnych religijnie, niewierzących, będzie to znak przynależności do narodu, który od swego historycznego początku związał się z cywilizacją, u podstaw której jest prawo rzymskie, nauka grecka, religia chrześcijańska, z cywilizacją, którą nazywamy łacińską.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#SenatorTadeuszUlma">I jeszcze jedno. Krzyż jest symbolem ofiary i poświęcenia. Tymi krzyżami ofiarnej miłości ojczyzny znaczone są place naszych miast i wsi, znaczone są nasze pola i lasy. Wszędzie tam, gdzie padał rodak, oddając życie za wolność narodu, za to, że był Polakiem, powinien stać krzyż. Na ilu to miejscach Europy, Azji, świata przemawiał swoją śmiercią Polak. „Na ilu to polach walk — jak mówił Jan Paweł II w pracach o prawach człowieka wpisanych głęboko w nienaruszalne prawa narodu — ginąc za wolność waszą i naszą oddawał życie”.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#SenatorTadeuszUlma">„Gdzie są ich groby Polsko, a gdzie ich nie ma? Ty wiesz najlepiej, Bóg wie na niebie” — woła! poeta. Ich życie i śmierć powinny być wpisane w krzyż wolności zdobiący godło narodu, państwa, gdyż oni, przede wszystkim oni, życie oddali za wolność tego narodu, a jak mówi znowu pieśń „wolność krzyżami się mierzy”.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#SenatorTadeuszUlma">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo. Głos ma Pan Senator Piotr Andrzejewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Materia, która będzie przedmiotem uregulowania ustawy zostanie uregulowana w nowej Konstytucji. W materii tej winien wypowiedzieć się cały naród, całe społeczeństwo obywatelskie w drodze referendum, tak jak i w kwestii wyboru Prezydenta i istotnych kwestiach uregulowań konstytucyjnych. W tej sytuacji wnoszę o zaakceptowanie uchwały Senatu i niewnoszenie zastrzeżeń do ustawy, jako do ustawy epizodycznej.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Weszliśmy na drogę ku pełnej niepodległości, suwerenności ustrojowej, politycznej i gospodarczej. Ku tej niepodległości i suwerenności, której nas pozbawiono w Jałcie i decydowano wtedy o nas bez nas. Potraktowano nas, zwycięzców, Polaków tak, jak zwyciężonych Niemców, jako przedmiot manipulacji większych podmiotów historycznych. Tam, w Jałcie, pozbawiono orła korony. Tam go zniewolono. Nie uważam, abyśmy dziś w pełni już tę suwerenność i niepodległość odzyskali. Nie należy ulegać złudzeniom i rzeczywistości mylić z życzeniami. To może osłabić naszą wolę działania na drodze do celu.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">To tak, jak byśmy w połowie wyznaczonej trasy biegu ustawili mylący znak „meta”. Zbyt głęboko noszę w sercu obowiązek walki o niepodległość i suwerenność Polski, całej Polski, takiej jaka została ukształtowana jeszcze konwencją warszawską z 1573 roku, abym symbole i życzenia brał za rzeczywistość. To jest dopiero połowa drogi i dopiero u jej kresu wybrana przez całe społeczeństwo korona orła zalśni rzeczywistym blaskiem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Do głosu zgłosili się jeszcze Senatorowie: Lipski i Bernatowicz. Głos ma Pan Senator Jan Józef Lipski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SenatorJanJózefLipski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#SenatorJanJózefLipski">Nie bez zażenowania zabierani głos w tej sprawie, w tej dyskusji, dlatego że naprawdę mnie się wydaje, że przed nami jest wiele spraw pilniejszych dla tego narodu, dla tego państwa. Ale dotychczasowy przebieg dyskusji zmusił mnie — z wielką niechęcią i z pewnym takim kolosalnym zażenowaniem i złym samopoczuciem, które temu towarzyszy — do zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#SenatorJanJózefLipski">Otóż problem korony otwartej i zamkniętej, a w rzeczywistości problem krzyża, jak zwykle w sprawach symbolicznych, jest problemem, oczywiście, wielkiej wagi i np. jeżeli parlament polski postanowiłby, że orzeł ten będzie mieć krzyż nad koroną, to nie czułbym się specjalnie urażony, mimo że nie jestem człowiekiem wierzącym, po prostu dlatego, że dla mnie krzyż jest symbolem pewnych wartości etycznych, które znajdują się u podstaw naszej cywilizacji, tej, do której należę i chciałbym należeć.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#SenatorJanJózefLipski">Niemniej jednak, proszę państwa, dotychczasowy przebieg dyskusji wskazuje na to, że nie tylko o te sprawy chodzi. Jeżeli w jednym przemówieniu cytuje się najpierw Romana Dmowskiego — wszyscy wiemy, szanujemy za duże zasługi, ale wielu z nas ma do niego też bardzo istotne i mocne, ostre zastrzeżenia, do tego, co w jego życiu, działalności pisarskiej zasługą, naszym zdaniem, nie było — a następnie przeciwstawia się to decyzji, jak się powiada, sanacyjnej i wymienia się nazwisko Józefa Piłsudskiego wraz z sugestiami tyczącymi masońskiej i socjalistycznej proweniencji ludzi, którzy dla niepodległości nie mniej chyba niż Roman Dmowski zrobili, to rzecz nabiera już trochę innego charakteru i zaczynamy już mówić o czym innym, a nie tylko o imponderabiliach światopoglądowych, religijnych, etycznych, historycznych.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#SenatorJanJózefLipski">I w związku z tym proponowałbym, abyśmy jednak ten temat i ten problem uchylili. Nie wiem, czy dla każdego niewierzącego sprawa krzyża nad koroną może być postawiona w ten sposób, jak ja ją stawiam. Przypuszczam, że wielu dojdzie do wniosku, że jeśli nie są ludźmi wierzącymi, to ten krzyż jakoś ich z czegoś wyłącza, nie mówiąc o innowiercach, którzy w Polsce też są, też są obywatelami, obywatelami niejednokrotnie wielkich zasług.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#SenatorJanJózefLipski">Ja myślę, że nie bez powodu kolega senator, który przedstawiał tutaj tę sprawę, cały czas mówił o katolicyzmie i ani razu nie użył słowa chrześcijaństwo, którego akurat, tak się złożyło, ja tutaj użyłem. Po prostu są różne tradycje również związane z życiem religijnym w tym kraju. Jest jedna, która od czasu II soboru dominuje, to nowe stanowisko tolerancji, jest to stanowisko szerokiego, bardzo szerokiego ekumenizmu, i jest tradycja ciągnąca się od czasów kontrreformacji, której nie wiem czy my, naród polski, zawdzięczamy znowu tak wiele rzeczy bardzo dla tego narodu korzystnych. Nie bez powodu w ostatnich dziesięcioleciach również i Kościół bardzo od tej tradycji odchodzi i już odszedł.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#SenatorJanJózefLipski">Chciałbym na zakończenie zwrócić uwagę na paradoks. Mówi się o tym, jak to ten krzyż z korony orła zdjęli masoni i socjaliści, a jednocześnie mamy uchwalić, za czym jestem, święto Konstytucji 3 Maja. Jak każdy, kto uczył się historii, wie, nim weszła ona na obrady Sejmu, była dyskutowana i tworzona w lożach masońskich, gdyż różni ludzie, różnej proweniencji, różnych poglądów dla dobra wspólnej ojczyzny pracują i powinni pracować. Różni ludzie. Bardzo byłoby mi smutno, gdyby się okazało, że tworzymy ustawy, które będą kazały nam przekreślić i zapomnieć o tym fakcie, że różni ludzie w Polsce dla wspólnego dobra pracują i pracować powinni. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję Panu Senatorowi. Głos ma Pan Senator Bernatowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SenatorStanisławBernatowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#SenatorStanisławBernatowicz">Wydawałoby się sprawa niezbyt wielkiej wagi, ale wszakże to jest wielkiej wagi sprawa, sprawa krzyża. Cała nasza historia i ta jagiellońska, i ta późniejsza, a i przedtem szczyciła się tym, że była tolerancyjna dla wszystkich wyznań, dla różnych ludzi, dla różnych ras. I to było m.in. podstawą naszej potęgi w latach dawnych. Biorąc pod uwagę zasługi — jak to ich niesłusznie nazywamy, innowiercami — ludzi różnych wyznań i dla uszanowania właśnie tych ludzi innego wyznania, którzy odeszli i którzy jeszcze są i pracują dla dobra Rzeczypospolitej, wydaje mi się niesłuszną rzeczą usiłowanie wprowadzenia do korony krzyża. Moje zdanie jest takie, że ta zaproponowana korona jest najsłuszniejsza i powinna być zatwierdzona.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#SenatorStanisławBernatowicz">I jeszcze drobna uwaga. W senacie II Rzeczypospolitej była zasada, że wszystkie wystąpienia na forum parlamentu Rzeczypospolitej miały być wygłaszane, a nie czytane. Już na ten temat poprzednio z tej trybuny padły te słowa i ja również dzisiaj chciałbym przypomnieć tę zasadę, żeby nie odczytywać wypracowań, ale wygłaszać przemówienia. Sądzę, że to wysokie grono potrafi swoje zdanie wypowiedzieć; żywe słowo inaczej trafia do przekonania słuchaczy, niż słowo martwe, odczytane. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dyskusja jest wyczerpana. Zatem mamy sytuację następującą: o tyle jestem w kłopotliwej sytuacji, że pan Senator Ulma złożył wniosek, ale nie mam skonkretyzowanej poprawki. Czy ja mam rozumieć, że wnosi Pan formalny wniosek o poprawkę, czy jest to tylko wypowiedź luźna, dyskusyjna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SenatorTadeuszUlma">Zobowiązałem się wobec swoich wyborców, że będę walczył. Prosiłbym więc o poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę bardzo Senator sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SenatorJerzyPietrzak">Krótko w odpowiedzi. Otóż podkreślałem w moim wystąpieniu wagę ciągłości naszej tradycji w zakresie ustroju, niestety, w naszych dziejach wielokrotnie przekreślanej. Myślę, że w tych rozwiązaniach należałoby tę tradycję z roku 1927 utrzymać.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#SenatorJerzyPietrzak">Druga kwestia — przecież powinniśmy odejść od tych tendencji z czasów stalinowskich i późniejszych, które kwestie symboli narodowych chciały generalnie zamknąć w ścisłych rygorach prawnych, o których decyduje państwo. Przecież ustawowym hymnem Polski jest „Mazurek Dąbrowskiego”, ale nikt, a przynajmniej ci, którzy znają historię, nie odmawia wysokiej rangi hymnu narodowego „Boże, coś Polskę”. Przypomnę, że Sejm ustawodawczy po uchwaleniu Konstytucji marcowej w 1921 r. odśpiewał właśnie „Boże, coś Polskę”. Wówczas sprawa hymnu ustawowo nie była uregulowana i te dwie pieśni były przynajmniej równorzędne.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#SenatorJerzyPietrzak">Wreszcie ostatnia kwestia, poruszona przez pana senatora Lipskiego. Prawda, że Konstytucja 3 Maja została wykuta w salonach masońskich, czy w lożach masońskich, ale to byli masoni szczególnego rodzaju. Ci sami masoni po uchwaleniu Konstytucji spowodowali, że Sejm Czteroletni uchwalił ślub wystawienia wotum — świątyni Opatrzności Bożej, w podzięce za Konstytucję 3 Maja. W pobliskim ogrodzie botanicznym są fundamenty tej świątyni, którą prymas Michał Poniatowski w 1792 r. po dziękczynnym nabożeństwie w kościele św. Krzyża poświęcił. Ten ślub nie został wykonany. Wielokrotnie w okresie międzywojennym do niego wracano. Liczono, że w 1941 r. świątynia ta stanie. W przyszłym roku minie 200 lat — w naszym kryzysie na pewno tej świątyni nie zbudujemy. Ale dla mnie — i mówię to jako były członek Prymasowskiej Rady Społecznej, proszę nie podejrzewać mnie o żadne inne sympatie — najistotniejsze jest to — pomijając koncepcję, która już przeszła, Polski katolickiej, państwa konfesyjnego, dzisiaj mamy inne spojrzenie — żeby zasady chrześcijańskie pozostały istotnym, twórczym motorem życia narodu. Symbole nie są aż tak bardzo ważne, lecz rzeczywiście konkretne realizowanie zasad chrześcijańskich, które w świetle nauki Jana Pawła II okazują się do przyjęcia dla ludzi o bardzo zróżnicowanych poglądach i przekonaniach światopoglądowych oraz religijnych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Jeszcze prosił o głos Pan Senator Walerian Piotrowski. Potem, rozumiem, Pan, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SenatorWalerianPiotrowski">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SenatorWalerianPiotrowski">Sprawa jest ważna. I myślę, że w tej dyskusji, która się rozwinęła, istotne znaczenia ma problem przyszłości. Były podnoszone argumenty historyczne, także argumenty teologiczne, ale my musimy zdawać sobie sprawę z tego, o czym mówił pan senator Andrzejewski, że w dalszym ciągu jesteśmy w drodze, że jesteśmy państwem, które zmierza do ukształtowania się na potrzeby narodowe, na potrzeby europejskie, jesteśmy państwem, które zmierza do swojej formy ustrojowej wychylonej ku XXI wiekowi. I to głosowanie, które za chwilę nastąpi, nad symbolem narodowym nie będzie, jak sądzę, w żadnym przypadku głosowaniem przeciwko krzyżowi. Nie będzie także głosowaniem przeciwko wartościom, które niesie ze sobą krzyż. I nie będzie głosowaniem przeciwko symbolice i znaczeniu tego krzyża, który 2 czerwca 1979 r. postawiony został na placu Zwycięstwa.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#SenatorWalerianPiotrowski">Myślę, że społeczeństwo powinno zapamiętać wystąpienie pana senatora Andrzejewskiego, który powiedział, że o trwałej symbolice narodowej, o symbolach narodowych na przyszłość powinien zadecydować w przyszłości cały naród w referendum.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#SenatorWalerianPiotrowski">Sądzę, że w takim znaczeniu nasza dyskusja nad ustawą o symbolach narodowych powinna być przyjęta i powinniśmy przekazać tę ważną myśl, iż mimo wszystko jest to ustawa epizodyczna, że nie przesądza ona tego ważnego problemu na całą przyszłość narodu. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo. Głos ma Pan Senator Wende.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SenatorEdwardWende">Panie Marszałku! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#SenatorEdwardWende">Z pewnym zażenowaniem, tak jak pan senator Lipski, zabieram głos. Nie miałem zamiaru tego robić, bo przecież, oczywiście, nie jestem przeciwko tym symbolom, ani przeciwko jednemu, ani przeciwko drugiemu. Ale są symbole święte kościelne i są symbole święte państwowe. Rozróżnienie tych symboli to jest m.in. realizacja zasady rozdziału państwa i Kościoła.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#SenatorEdwardWende">Sam wniosek pana senatora Ulmy stawia nas w niezwykle niezręcznej sytuacji. Bo ja przecież nie jestem przeciw, ale muszę głosować, czyli kto jest za krzyżem na koronie naszego orła, a kto jest przeciw. Ja nie chcę głosować w tej sprawie. Ja bym prosił pana senatora Ulmę, żeby był uprzejmy cofnąć ten wniosek i żebyśmy się zgodzili z tym, że nasz orzeł jako tradycja II Rzeczypospolitej, nasz orzeł będzie miał koronę. Niech on tylko wysoko lata. To będzie ważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#SenatorEdwardWende">Składam formalną prośbę, formalny wniosek z prośbą do pana senatora Ulmy, żeby nas nie zmuszał do głosowania w tym zakresie, żebyśmy mogli przekazać naszą uchwałę Prezydentowi, że nie wnosimy poprawek do ustawy sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#SenatorEdwardWende">Dziękuję bardzo, to wszystko.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">To jak, Panie Senatorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SenatorTadeuszUlma">Mimo tego, co mówiłem poprzednio, po wysłuchaniu pana senatora Piotrowskiego przychylam się do prośby.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo Panu Senatorowi. Rozumiem, że nie ma formalnego wniosku o wniesienie poprawki. W tej sytuacji poddaję pod głosowanie wniosek komisji, żeby przyjąć zmianę ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej w brzmieniu uchwalonym przez Sejm. Oczywiście... tak, widzę tutaj, że w druku, który dostaliśmy, pisze się jeszcze o PRL, ale sądzę, że jest to tylko... Ja jeszcze sprawdzę, jak jest w oryginale. Nie. Rzeczywiście jest pomyłka w tekście. Rozumiem, że Senat uważa, iż omyłka pisarska nie nastąpiła, że jest Rzeczpospolitej Polskiej. W każdym razie tak to rozumiemy.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest za przyjęciem wniosku komisji o zatwierdzenie tego? Prosiłbym o policzenie głosów. 71 głosów za.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Czy ktoś jest przeciw? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Czy ktoś się wstrzymał? 2 głosy wstrzymujące się.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Ustawa została zatwierdzona przy 2 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Przechodzimy wobec tego do następnego punktu: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy i zmianie niektórych ustaw; to jest druk nr 126 i 132.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Głos zechce zabrać, jako senator sprawozdawca, Pan Senator Zieliński.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#komentarz">(Głosy z sali: pominęliśmy punkt drugi, nie przegłosowaliśmy święta 3 Maja)</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">A, przepraszam, słusznie, nie przegłosowaliśmy jeszcze tego. Tak. Mamy wniosek o przywrócenie dnia 3 maja jako dnia świątecznego. Słusznie. Jest to, oczywiście, inicjatywa ustawodawcza.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest za tego rodzaju inicjatywą w brzmieniu przedłożonym? 73 głosy za.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto był przeciw? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto się wstrzymał? 1 głos wstrzymujący się.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Przy 1 głosie wstrzymującym się inicjatywa została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Przechodzimy do punku następnego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy i zmianie niektórych ustaw; druk nr 126 i 132.</u>
          <u xml:id="u-44.14" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Głos ma Pan Senator sprawozdawca Tadeusz Zieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SenatorTadeuszZieliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#SenatorTadeuszZieliński">Po sprawach wielkich wypada nam przejść do spraw przyziemnych i konkretnych, dotyczących szczególnych zasad rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#SenatorTadeuszZieliński">Wysoki Senacie! Nadmierny pośpiech jest złym doradcą w sprawach legislacyjnych. Już nieraz te słowa padały z tej trybuny. Dzisiaj mamy gorzką okazję przekonać się o tym na przykładzie ustawy z dnia 26 stycznia 1990 r. o zmianie ustawy, wydanej niespełna miesiąc temu, o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami umów o pracę z przyczyn dotyczących zakładów pracy i zmianie niektórych ustaw. Rozpatrywana obecnie przez Wysoką Izbę nowela stała się konieczna na skutek nieprawidłowości procesu legislacyjnego, jakie wystąpiły w trakcie uchwalania nowelizowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#SenatorTadeuszZieliński">Jest faktem bez precedensu wprost, by Sejm musiał w tak krótkim czasie od uchwalenia ustawy zmieniać ją i to nie ze względów merytorycznych, lecz z powodu, powiedziałbym, zwykłej patologii legislacyjnej. Cóż się bowiem okazało? Otóż na posiedzeniu plenarnym Sejmu w dniu 28 grudnia 1989 r. art. 8 projektu przedstawionego przez właściwą komisję został pośpiesznie zmieniony, w związku ze zgłoszonym z sali wnioskiem jednego z posłów, aby odprawa pieniężna przysługiwała zwolnionym pracownikom w wysokości uzależnionej od łącznego okresu zatrudnienia. W redagowanym na gorąco tekście przeoczono, po prostu, jeden z ustępów art. 8 projektu przygotowanego przez komisję sejmową, ten właśnie, który wprowadza obecna nowela, a mianowicie tekst brzmiący następująco:</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#SenatorTadeuszZieliński">„Odprawę pieniężną ustala się według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Wydatki z tego tytułu są pokrywane ze środków zakładu pracy”.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#SenatorTadeuszZieliński">Takie są, jak widzimy, skutki zgłaszania dopiero podczas debat sejmowych propozycji legislacyjnych nie rozpatrzonych wcześniej w sposób dojrzały i spokojny przez odpowiednią komisję.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#SenatorTadeuszZieliński">Senat Rzeczypospolitej ustosunkował się w swojej uchwale do tekstu przedłożonej ustawy, nie wykraczając poza jej ramy, tzn. nie zaproponował uzupełnienia art. 8 w kierunku wskazanym dopiero w rozpatrywanej dzisiaj ustawie. Mamy więc sprawę, która uzmysławia oczywistą konieczność proponowania przez Senat uzupełnień w tekstach uchwalonych przez Sejm, a nie tylko zgłaszania ewentualnych zastrzeżeń do zapisanych w tych ustawach treści.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#SenatorTadeuszZieliński">Trzeba postulować, aby te niefortunne pomyłki więcej się nie powtarzały. Mamy tu do czynienia z casusem, który stanowi pierwsze ostrzeżenie pod adresem legislatorów, którzy nie licząc się z tą niewątpliwą prawdą, że przesadna szybkość w tworzeniu praw prowadzi nieraz do opóźnień w stosowaniu ustawy, gdy wskutek błędów lub przeoczeń trzeba ją później poprawiać, tak jak to się stało w niniejszym wypadku, a wcześniej jeszcze, przypomnę, w przypadku ustawy o tzw. indeksacji.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#SenatorTadeuszZieliński">Z punktu widzenia pewności prawa ujemne konsekwencje powoduje podyktowana zbytnim pośpiechem rezygnacja z uchwalania przepisów normujących stany przejściowe. Taki zarzut trzeba, niestety, odnieść do szeregu ustaw gospodarczych, które wkroczyły bezpośrednio w treść stosunków cywilnoprawnych, zaskakując wielu uczestników obrotu prawnego nie mających czasu na dostosowanie się do nowego stanu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#SenatorTadeuszZieliński">W tym punkcie trudno nie podzielić krytycznych uwag Rzecznika Praw Obywatelskich sformułowanych w piśmie do wicepremiera Balcerowicza z dnia 17 stycznia bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#SenatorTadeuszZieliński">Prawo misi być pewne w tym znaczeniu, że można na nim polegać w urządzaniu sobie życia na dziś, na jutro i na dalszą przyszłość, także w obrocie gospodarczym. Prawo musi być pewne także pod względem trwałości jego obowiązywania, nie może być zatem zbyt często przez prawodawcę zmieniane.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#SenatorTadeuszZieliński">Wysoki Senacie! Luki w uchwalonych ustawach są zjawiskiem, w gruncie rzeczy, nieuniknionym. Nie przynoszą ujmy prawodawcom przeoczenia i błędy, które wynikają z niemożności ogarnięcia zwykłą ludzką wyobraźnią skomplikowanych przejawów życia, znajdującego się w ciągłym ruchu i rozwoju. Największy filozof starożytności, Arystoteles, pisał już 2300 lat temu o lukach w prawach stanowionych przez ludzi, stwierdzając, iż: „Jest rzeczą słuszną, aby tam, gdzie ustawodawca coś opuścił, sędzia uzupełnił ten brak i orzekł tak, jakby ustawodawca sam postanowił, gdyby był przy tym obecny”. Jednakże luki spowodowane wadliwością procesu legislacyjnego są zawsze porażką prawodawcy.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#SenatorTadeuszZieliński">Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych z niepokojem odnotowuje niedociągnięcia procesu ustawodawczego obecnego przeciążonego nadmiernie pracą parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#SenatorTadeuszZieliński">Komisja nasza poczuwa się do obowiązku roztoczenia senatorskiej pieczy nad prawidłowością, nad jakością całego stanowionego w tym doniosłym okresie prawa. Będziemy w możliwie najszerszym zakresie korzystali z ekspertyz Centrum Obywatelskich Inicjatyw Gospodarczych w Krakowie i z pomocy Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów, skupiającej wybitnych prawników. Podejmujemy dyskusję nad celowością wydania projektowanej od wielu już lat ustawy o tworzeniu prawa.</u>
          <u xml:id="u-45.14" who="#SenatorTadeuszZieliński">Dzisiaj z upoważnienia Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych mogę tylko przedstawić Wysokiej Izbie wniosek o wystosowanie do Prezydenta Rzeczypospolitej zawiadomienia o tym, że Senat Rzeczypospolitej nie zgłasza poprawek do ustawy z dnia 26 stycznia 1990 roku o zmianie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo Panu Senatorowi. W dyskusji głos zabierze Pan Senator Woźnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SenatorJanuszWoźnica">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#SenatorJanuszWoźnica">Jeśli Pan Marszałek pozwoli, to zgłoszę uwagi, które nie odnoszą się bezpośrednio do nowelizowanego art. 8 ustawy o grupowych zwolnieniach z pracy, ale są z tą ustawą związane.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#SenatorJanuszWoźnica">Mianowicie w małych zakładach pracy na prowincji w dalszym ciągu obowiązują nomenklaturowe układy. Ustawa ta dała do ręki dyrektorom silną broń, szczególnie dyrektorom nieudolnym i zagrożonym. Z ustawą w ręku zwalczają niewygodnych pracowników, eliminują potencjalnych konkurentów.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#SenatorJanuszWoźnica">W Zamościu były przypadki próby zwalniania członków komisji zakładowej. Dochodzi do innych wynaturzeń. Ludziom zwolnionym po 13 grudnia za działalność związkową i polityczną umożliwiliśmy powrót do pracy na mocy specjalnej ustawy uchwalonej przez Sejm i Senat, teraz niektórzy dyrektorzy uzbrojeni w ustawę z 28 grudnia wykazują zupacką mściwość i ponownie zwalniają pracowników przyjętych przed kilkoma miesiącami do pracy.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#SenatorJanuszWoźnica">Oto bulwersujący przypadek: pracownik Przedsiębiorstwa Konserwacji Urządzeń Wodnych, majster budowlany, o 36-letnim stażu pracy, zwolniony po 13 grudnia za — jak to określono — rażące naruszenie dekretu wojennego, po 9 latach walki odzyskał pracę w listopadzie minionego roku, a 30 stycznia tego roku został ponownie zwolniony. Jest to człowiek, który niebawem nabywa uprawnienia emerytalne. Zamiast emerytury musi ponownie toczyć walkę o przyjęcie do pracy. Jedyna nadzieja, że sąd pracy humanitarnie podejdzie do tego przypadku i do innych tego rodzaju, których wiele jest na prowincji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Jeśli wolno prosić Pana Senatora o małą notatkę do Biura Interwencji, bo sprawą, być może, należy się zająć z naszej strony również.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę Państwa! Jeżeli nie ma dalszych głosów, to przystąpimy do głosowania. Proszę o łaskawe zajęcie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest za wnioskiem, żeby przyjąć tę poprawkę uchwaloną przez Sejm? Kto jest za? 54 głosy za.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest przeciw? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto się wstrzymał? 1 głos wstrzymujący się.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo. Zatem ustawa ta została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Następnie mamy punkt dotyczący zmiany ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin; druk 127 i 131. Pan Senator Zieliński jest proszony o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SenatorTadeuszZieliński">Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#SenatorTadeuszZieliński">Zgodnie z ustawą o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin z 14 grudnia 1982 roku osoby zajmujące wysokie stanowiska w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w stronnictwach politycznych oraz w naczelnych organach spółdzielczych cieszyły się dotąd szczególnymi uprawnieniami w zakresie zaopatrzenia rentowo-emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#SenatorTadeuszZieliński">Partyjna kadra kierownicza korzystała wcześniej wraz z rodzinami z jeszcze większego uprzywilejowania na mocy dekretu z 5 października 1972 roku o zaopatrzeniu emerytalnym osób zajmujących kierownicze stanowiska polityczne i państwowe oraz członków ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#SenatorTadeuszZieliński">Pod wpływem protestów społecznych wspomniany dekret został przez Sejm PRL uchylony w dniu 31 sierpnia 1981 roku. Pierwszym wszelako impulsem zmian ustawodawczych wymierzonych przeciw przywilejom aparatu partyjnego było porozumienie gdańskie z 31 sierpnia 1980 roku, w którym postulowano w punkcie 12 m.in. zniesienie przywilejów służby bezpieczeństwa i aparatu partyjnego poprzez zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej sprzedaży itd.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#SenatorTadeuszZieliński">Dalsze lata nie przyniosły definitywnego rozwiązania problemu szczególnych uprawnień osób zatrudnionych w aparacie partyjnym na stanowiskach kierowniczych w zakresie świadczeń emerytalnych i rentowych.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#SenatorTadeuszZieliński">Społeczne niezadowolenie jednakże narastało. Dopiero grudniowa nowelizacja Konstytucji stworzyła nowy klimat polityczny w państwie, sprzyjający podjęciu przez Sejm Rzeczypospolitej decyzji o skreśleniu z ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin art. 59, który stanowił przez wiele lat źródło uprzywilejowanej pozycji kierowniczej kadry partyjnej w tej tak bardzo podatnej na społeczne emocje dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#SenatorTadeuszZieliński">Zdecydowana większość polskiego społeczeństwa przyjmie zapewne z aprobatą ustawę Sejmu zrównującą uprawnienia rentowe i emerytalne ludzi odpowiedzialnych za obecny stan kraju z uprawnieniami osób zatrudnionych w gospodarce i w innych zakładach. Można się liczyć także z poglądami wyrażającymi bardziej radykalne poglądy, bardziej radykalne postawy obywateli na sprawę zaopatrzenia rentowo-emerytalnego tej grupy.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#SenatorTadeuszZieliński">Sejm Rzeczypospolitej postąpił jednak słusznie pozbawiając kadrę kierowniczą PZPR, byłej PZPR, stronnictw politycznych, a także naczelnych organów spółdzielczych przywilejów emerytalno-rentowych przy równoczesnym zagwarantowaniu tym ludziom prawa do zaopatrzenia na. wypadek inwalidztwa i starości na warunkach takich samych, jakie są podstawą egzystencji wszystkich, w zasadzie, emerytów i rencistów w Polsce współczesnej. Żadna warstwa ludności naszego kraju nie może korzystać z przywilejów, które nie mają szczególnego społecznego uzasadnienia, jeżeli nie stoi za nimi opinia publiczna będąca głosem sumienia narodu.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#SenatorTadeuszZieliński">Artykuł 59 omawianej ustawy nie może, oczywiście, uchodzić za przepis nietykalny ze względu na tzw. zasadę nienaruszalności uprawnień nabytych. Tak było w dawnej Polsce. Jeden z bohaterów Trylogii Sienkiewicza mówił: „U nas przywilej święta rzecz, kto szlachcicem zostanie, temu sam król nic odjąć nie może”. Dzisiaj Sejm jako najwyższy organ władzy państwowej jest nie tylko władny, ale nawet politycznie obowiązany uchylać wszelkie normy prawne, które nie odpowiadają społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Prawa bowiem, które przyznaje sobie bezpodstawnie grupa rządząca, zawsze wcześniej czy później są znoszone przez każdą rewolucję, będącą nośnikiem idei sprawiedliwości dziejowej.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#SenatorTadeuszZieliński">Odrębnym zagadnieniem, Wysoki Senacie, jest kwestia, czy osobom korzystającym już ze świadczeń rentowych lub emerytalnych na podstawie decyzji wydanych wcześniej, na podstawie uchylonego obecnie art. 59 ustawy z 1982 r., mogą być te uprawnienia cofnięte. Otóż na to pytanie trzeba odpowiedzieć zdecydowanie negatywnie. Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych opowiada się za respektowaniem przez Sejm i Senat zasady lex retro non agit — ustawa nie działa wstecz. Dlatego Komisja nie kwestionuje braku w znowelizowanej ustawie przepisu przejściowego przewidującego jakąś weryfikację uprawnień, które zainteresowani nabyli w czasie obowiązywania uchylonego teraz przepisu.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#SenatorTadeuszZieliński">Uważamy również za celowe, aby art. 59 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, stwarzający owe przywileje dla omawianej grupy, został zniesiony już teraz na mocy rozpatrywanej dzisiaj ustawy, a nie przy okazji szerszej nowelizacji prawa rentowo-emerytalnego, na podstawie projektu, który został już wniesiony do Laski Marszałkowskiej w Sejmie. Mam tu na myśli projekt rządowy, który przewiduje wprawdzie uchylenie art. 59, jednakże odłożenie tej sprawy do czasu rozpatrzenia wspomnianej noweli oznaczałoby opóźnienie w uregulowaniu bardzo pilnego, wprost palącego obecnie problemu społecznego, który dojrzał do natychmiastowego rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#SenatorTadeuszZieliński">W imieniu Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych mam przeto zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie wniosek o zawiadomienie Prezydenta Rzeczypospolitej, że Senat nie wnosi zastrzeżeń do uchwalonej przez Sejm ustawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo Panu Senatorowi. Do dyskusji nikt się nie zgłosił. Czy są jakieś dodatkowe zgłoszenia? Nie widzę. Wobec tego przystąpimy do głosowania. Przypominam, że chodzi o uchylenie art. 59 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, przewidującego pewne uprzywilejowanie dla niektórych osób na stanowiskach politycznych i kierowniczych.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest za wnioskiem komisji? 60 głosów za.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto jest przeciw? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Kto się wstrzymał? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">A więc ustawa przeszła jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Przechodzimy do punktu następnego: zmiany w składzie osobowym komisji senackich. Proszę Państwa! Macie wszyscy przed sobą projekt — chodzi o uchwałę dość formalną, polegającą na skreśleniu świętej pamięci Senatora Adama Stanowskiego ze składu Komisji Kultury, Środków Przekazu, Nauki i Edukacji Narodowej i skreślenie tegoż świętej pamięci Senatora ze składu Komisji Samorządu Terytorialnego. Nadto o wykreślenie, na ich wniosek, senatorów Karola Modzelewskiego i Jerzego Regulskiego ze składu Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą oraz wykreślenie senatora Karola Modzelewskiego ze składu Komisji Konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Czy są jakieś uwagi w tej sprawie? Ponieważ nie ma żadnych uwag, sprawa jest oczywista, uważam, że Senat bez głosowania przyjął wspomniane zmiany w składzie komisji senackich.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Wobec tego, jeśli chodzi o sprawę wolnych wniosków, zgłoszony jest wniosek senatora Kozłowskiego. Prosiłbym wobec tego o zabranie głosu. Nie ma pana senatora profesora Kozłowskiego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę Państwa! Są zgłoszone trzy wnioski ze strony senatorów: Juszkiewicza, Lipko i Fleszara, ale zgodnie z regulaminem wnioski te powinny być sformułowane i przedstawione Prezydium. Jeden z nich nadto wymaga — moim zdaniem — konsultacji z Komisją Spraw Zagranicznych. A więc prośba do Panów Senatorów, żeby projekty tych wniosków zechcieli sformułować i weźmiemy je następnym razem.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Natomiast jeżeli chodzi o wypowiedzi, że tak powiem, nie wymagające uchwał, to prosił o głos senator Góralczyk i senator Rozmarynowicz. Proszę Senator Góralczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#SenatorJózefGóralczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#SenatorJózefGóralczyk">Do wypowiedzi skłania mnie zarówno uwaga pana senatora Andrzejewskiego podczas zeszłej debaty, jak i wstęp pana senatora Zielińskiego do uprzednio uchwalonej ustawy. A mianowicie chodzi o to, że niewłaściwie podobno używamy określenia: bezprawie. Pan senator Andrzejewski ustosunkował się do tego w ten sposób, że to jest niewłaściwe nazywanie, że prawo jest prawem itd.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#SenatorJózefGóralczyk">Uważam, że nie możemy tak podejść dlatego, że jest prawo okupanta, jest prawo zaborcy, są tego rodzaju prawa, owszem. Wobec tego, jeżeli mamy to tak nazywać, to musimy dać przymiotnik, że nie jest to prawo, tylko jakiś potworek, który się prawem nazywa.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#SenatorJózefGóralczyk">Jednocześnie chciałbym zauważyć, że wskutek złych ustaw, właśnie tych, które zasługują na miano bezprawia, z czasów rządów komunistycznych, wskutek takich ustaw cierpią ludzie, rozgrabia się majątek, jesteśmy bezsilni, rząd właściwie pozostaje częstokroć zniewolony. Dlatego proszę o rozważenie — to nie jest wniosek formalny — ale proszę o rozważenie, może nawet w trybie pilnym, możliwości małych nowelizacji złych ustaw i to w pierwszym czytaniu, żeby proces legislacyjny nie trwał wieki, bo chyba w Sejmie następuje dalsze ich blokowanie. Procesy legislacyjne, wbrew uwadze pana senatora Zielińskiego, trwają niesłychanie długo. My całą masę złych przepisów utrzymujemy wskutek tego, że po prostu nie podejmujemy sprawy.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#SenatorJózefGóralczyk">Do takich, podobnie jak w spółdzielczości, o co była święta wojna, należą np. sprawy związków, zrzeszeń branżowych. Przecież to samo, co dotyczy centralnych związków spółdzielczych, dotyczy związków branżowych, zrzeszeń branżowych. Na przykład na 44 artykuły ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników wystarczyłoby usunąć część zdań z 2 artykułów, które stawiają sprawę nie obligatoryjnego, lecz dowolnego uznania czy dane zrzeszenie wchodzi, czy nie wchodzi w związek. Brak takiej ustawy powoduje, że ciągle istnieją związki organizacji, których nie ma. I przedstawiciele tych tworów biurokratycznych opiniują wnioski do rządu itd.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#SenatorJózefGóralczyk">Podobnie jakże niewielkiej zmiany wymaga ustawa, o którą dobijał się swojego czasu, jeszcze w sierpniu, pan Trochimiuk. Chodziło o zwyczajną rzecz — usunięcie górnej granicy areału gospodarstwa. Przecież tego nikt nie kwestionuje, ale sprawa nie może być rozwiązana, bo wymaga wielkiej legislacji. To jest, przepraszam, ale w pojęciu zainteresowanych, wszystkich zainteresowanych stron, to jest już anachronizm i to anachronizm kompletny, ale jednak nadal jest w mocy. I jest szereg innych podobnych historii.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#SenatorJózefGóralczyk">Tak samo odwlekamy rozwiązanie spraw wielkiej wagi, gdyż uzależniamy je od rozwiązań całościowych. Na przykład z przemysłem, jak uprzytomnimy sobie to, co było na naszej Komisji Gospodarki Narodowej, w czym uczestniczył minister Lis. A wczoraj mieliśmy znowu przykład, w jaki sposób podchodzi się do sprawy zmian strukturalnych i jak dalece te sprawy się wikła właśnie komisjami, podkomisjami, nadzwyczajnymi komisjami. A można byłoby załatwić parę spraw oczywistych, które uchronią nas przed kolosalnymi stratami i przed samowolą tego aparatu, który jest nam obcy, a nawet wrogi. Ale to wszystko czeka, czeka, czeka na skomplikowane procesy legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#SenatorJózefGóralczyk">Dlatego uważam, że np. jakże dużo strat uniknęlibyśmy, gdyby własność państwowa była określona, gdyby reprezentował ją Bank Gospodarstwa Krajowego. Jedna zwykła ustawa, która od razu odcięłaby te wszystkie nitki, którymi się wiążą poszczególni — już powiem — złoczyńcy. Odcięłaby ich, oderwałaby ich od majątku, którym władają w tej chwili niepodzielnie, samowolnie i bezkarnie.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#SenatorJózefGóralczyk">Dlatego naprawdę proszę uprzejmie o stworzenie jakiejś komisji ogólnej, która tego rodzaju sprawy przesądziłaby, żeby można było w pierwszym czytaniu nowelizować oczywiste cząstkowe rozwiązania ustawowe, jak i zawieszać to, co nam szkodzi.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#SenatorJózefGóralczyk">Jeśli prawo, tak zwane prawo, także nie działa wstecz, to trzeba zawieszać to, które szkodzi. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Głos ma Pan Senator Rozmarynowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">Chciałbym przekazać cztery informacje dotyczące przede wszystkim prac Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">Otóż sprawa majątku partii. Sprawa ta w tej chwili znajduje się w rozpoznaniu komisji Aleksandra Halla. Rozmawiałem z nim w dniu dzisiejszym. Na komisji tej są poruszane problemy ze wszystkich województw i wszystkie sprawy są konkretnie rozpoznawane. Zakończenie wszelkich prac przewiduje się na 15 marca względnie na koniec marca.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">Istnieją przypadki, że w poszczególnych województwach dokonane zostały bardziej lub mniej nielegalnie wpisy nieruchomości na rzecz partii. Od tego przysługują podania o rewizję nadzwyczajną. Istnieją także przypadki, że zostały dokonane wpisy w trybie administracyjnym. Od tego przysługują wznowienia postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">Z tego, co powiedział pan minister Hall, niecelowe byłoby, abyśmy w tym przedmiocie podejmowali jakieś uchwały. A to z tej przyczyny, że w tej chwili większość problemów rozwiązywanych jest w duchu wzajemnych porozumień; spadkobiercy partii, w zasadzie, nie roszczą sobie pretensji do poszczególnych nieruchomości. Tak więc w najbliższym czasie sprawy najprawdopodobniej zostaną załatwione zgodnie z wolą społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">Druga sprawa. W tej chwili działa komisja dotycząca Funduszu Obrony Narodowej pod przewodnictwem pana prof. Gieysztora. W tej komisji jest kilkunastu działaczy, a z Senatu jest 5 osób: senator Wende, senator Wajda, senator Juszkiewicz, senator Stępień i ja. Niestety, komisja ta w tym momencie działa jeszcze dwutorowo, jako że częściowo sprawę prowadzi prokuratura, a częściowo ta komisja. Istnieją wszelkie dane po temu, żeby stwierdzić, że komisja ta przejmie wszystkie czynności nie później niż do końca marca. Do tej pory prawdopodobnie działalność będzie prowadzona dwutorowo. Natomiast pan minister Bentkowski oświadczył, że gotów jest przejąć osobistą opiekę nad tą sprawą, sprawą niezmiernie ważną, i udzielić tej komisji jak najdalej idącej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">Od Pana Marszałka wpłynęła sprawa Komisji Kodyfikacyjnej. Zebraliśmy na ten temat wstępne informacje, z których wynika, że ta komisja, którą na nowo chciałby powołać Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego, była komisją czasową, działającą przez kilka lat i dotyczyła prawodawstwa karnego i prawodawstwa cywilnego. Problem nadal jest otwarty, ale wydaje się w tym momencie, że dublowanie działalności już istniejącej Społecznej Rady Legislacyjnej przez Komisję Kodyfikacyjną, do której najprawdopodobniej wchodziliby ci sami ludzie, wydaje się niecelowe. Niemniej jednak sprawa jest jeszcze w rozpoznawaniu. W najbliższym czasie przekażemy Panu Marszałkowi odpowiedź o stanowisku komisji.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#SenatorAndrzejRozmarynowicz">I czwarta sprawa. Wpłynął wniosek w przedmiocie odznaczeń państwowych. Dotyczy to problematyki odznaczeń państwowych tego rodzaju, jak odznaczenie Budowniczy Polski Ludowej i Sztandar Pracy. Wydaje się, że utrzymanie tych odznaczeń jest niecelowe. A więc będziemy składali wniosek — rzecz jest w opracowaniu — o likwidację tych odznaczeń, a także o zniesienie przywilejów łączących się z tymi odznaczeniami. Niemniej jednak sprawa jest w opracowaniu. Zostanie opracowana w możliwie krótkim czasie i przekazana Panu Marszałkowi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Pan Senator w jakiej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#SenatorAndrzejFenrych">W sprawie poruszonej przez pana senatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#SenatorAndrzejFenrych">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#SenatorAndrzejFenrych">W związku z wypowiedzią pana senatora Rozmarynowicza pragnę zawiadomić, że w budynku komitetu byłej partii w Tarnowie odbywa się grabież w biały dzień. Konfederacja Polski Niepodległej zajęła ten budynek na początku lutego i stwierdziła, że masowo niszczy się dokumenty — mamy to opracowane w formie dokumentacji fotograficznej — całe stosy zniszczonych dokumentów. Część dokumentów przedstawiająca ścisły związek między służbami bezpieczeństwa a partią została przez nas zabezpieczona. W tej chwili robimy z tego kserokopie i udostępnimy szerokim rzeszom społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#SenatorAndrzejFenrych">Jak dowiadujemy się, sprzedaje się wszystko, cokolwiek jest tam godnego uwagi: telewizory, magnetowidy i samochody. Zresztą w czasie spotkania z przedstawicielami Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych, którzy żalili się, że nie mają sprawnych radiowozów, podsunąłem myśl, żeby przejęli samochody komitetu partii, bo już są w tej chwili niepotrzebne, skoro ten komitet nie istnieje. Jest również baza techniczna obsługi samochodów, a milicja jeździ ze swoimi zepsutymi samochodami aż do Bochni. Wobec tego podsunąłem myśl, ażeby tę wspaniale wyposażoną bazę byłej partii przeznaczyć dla celów policji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Proszę Państwa! Został nam jeszcze jeden drobiazg, który wynika z mojego przeoczenia, mianowicie jest prośba, żebyśmy w związku z naszą inicjatywą o przywrócenie święta narodowego 3 Maja upoważnili senatora Jerzego Pietrzaka do reprezentowania Senatu w dalszych pracach nad tym projektem w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Czy można liczyć, że jest aprobata?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Stwierdzam, że to upoważnienie istnieje już, bez formalnego głosowania.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Pan Senator, ale w jakiej sprawie? Słucham?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#SenatorMieczysławUstasiak">W nawiązaniu do poprzedniej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#SenatorMieczysławUstasiak">Otrzymaliśmy informacje, że RSW „Prasa” w Szczecinie wywiera nacisk na dziennikarzy „Kuriera Szczecińskiego”, aby utworzyć spółkę: 30% udziału RSW, a reszta grupa dziennikarzy z „Kuriera Szczecińskiego”. Jest to ucieczka od przyszłości, jaka stoi przed RSW „Prasa”. Mieści się to w tej samej metodzie działania, o której mówił pan senator Fenrych.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#SenatorMieczysławUstasiak">Chciałem poinformować, że są takie działania niezgodne z prawem, bo RSW „Prasa” jako przeznaczona do likwidacji nie powinna zawierać spółek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Obrady nasze dobiegają końca; są jeszcze tylko komunikaty. Komunikat pierwszy, mój: Dlatego nam tak szybko poszło, że Sejm powinien był przesłać nam szereg bardzo ważnych ustaw; ustawy te prawdopodobnie zostaną uchwalone w przyszłym tygodniu. Wobec tego będziemy mieli bardzo pracowitą sesję. Proszę zarezerwować dzień 1, 2 i, uwaga, ewentualnie 3 marca, bo grozi nam nawał 14 ustaw, łącznie z budżetem; tak więc będzie to bardzo poważna sesja.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Orientacyjnie dla państwa planów: w tygodniu, gdzie będzie 8 marca, Święto Kobiet, prawdopodobnie będzie wypustka i nie będzie posiedzenia plenarnego, natomiast na 8 marca przewidziana jest przez Sejm debata i ewentualne uchwalenie pakietu samorządowego, w związku z czym na 15 marca musimy być przygotowani, że ten pakiet wróci do nas. Oczywiście jest to tylko przymiarka wstępna. Na razie proszę się przygotować na 1, 2, 3 marca. W przyszłym tygodniu posiedzenia plenarnego nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Jest jeszcze kilka komunikatów, Pan Senator będzie łaskaw je przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SenatorAndrzejCzapski">Bezpośrednio po dzisiejszym posiedzeniu w sali 56, tu obok sali kolumnowej, odbędzie się zebranie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Bardzo proszę członków tej komisji o wzięcie udziału.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#SenatorAndrzejCzapski">Posiedzenie Komisji Kultury, Środków Przekazu, Nauki i Edukacji Narodowej odbędzie się 21 o godz. 10.30 w sali 197.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#SenatorAndrzejCzapski">Wspólne posiedzenie Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności odbędzie się również 21 o godz. 17 w sali 102.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#SenatorAndrzejCzapski">Jeszcze prośba od pana Dźwiniela, już po raz kolejny, prośba o pozytywne ustosunkowanie się do jego apelu o wypełnienie ankiety do Słownika Senatorów, który chce wydać. Ma termin do 15 marca u wydawcy i bardzo prosi o wypełnienie tej ankiety. Ankieta, dla przypomnienia, jest przy stoliku Biura Prac Senackich. Bardzo proszę państwa przynajmniej o skrócone wypełnienie tej ankiety, gdyż ten pan chciałby ten słownik wydać.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#SenatorAndrzejCzapski">I ostatni: przy opuszczaniu sali posiedzeń proszę o podpisanie listy obecności tych z państwa, którzy tego nie uczynili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Przypominam jednocześnie, że dzisiaj o 14 jest wspólne spotkanie Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu i Senatu z Premierem NRD Modrowem; odbędzie się w sali 118.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję Państwu. Jeszcze jedno ogłoszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#SenatorAndrzejCzapski">Przepraszam bardzo, jeszcze jedno ogłoszenie. Komisja Samorządu Terytorialnego zbierze się 21 o 10.30 w sali 197.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Zamykam... Senator Zieliński, komunikat, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#SenatorTadeuszZieliński">Chcę poinformować państwa, którzy są członkami podkomisji ds. kombatantów i ofiar stalinizmu, że posiedzenie podkomisji odbędzie się także 21, w środę, o godz. 11. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarszałekAndrzejStelmachowski">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Senatu.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 11 minut 50.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>