text_structure.xml 273 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 14)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałek Piotr Stefański)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza łaską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Adama Fuszarę i Adolfa Sobieraja.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Adolf Sobieraj.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Protokół 8 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! Z głębokim żalem komunikuję, że w dniu 26 maja br. zmarł były Marszałek Sejmu, zasłużony działacz polityczny, społeczny i państwowy, Budowniczy Polski Ludowej — Czesław Wycech.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#komentarz">(Wszyscy wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">Czesław Wycech urodził się w Wilczogębach w rodzinie chłopskiej. W okresie przedwojennym od lat młodzieńczych związany był z ruchem ludowym, jako nauczyciel aktywnie uczestniczył w działalności na rzecz rozwoju i upowszechniania oświaty na wsi, jako przywódca lewicy nauczycielskiej działał we władzach Związku Nauczycielstwa Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">Podczas okupacji współkierował tajnym nauczaniem na terenie kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Po wyzwoleniu zajmował kierownicze stanowiska w ruchu ludowym; w latach 1962–1971 pełnił funkcję Prezesa Naczelnego Komitetu ZSL. Przez wiele lat sprawował funkcję przewodniczącego Zarządu Głównego TPPR.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">Czesław Wycech zajmował szereg odpowiedzialnych stanowisk państwowych. W okresie Krajowej Rady Narodowej pełnił funkcję Ministra Oświaty, w latach 1956–1957 był zastępcą Przewodniczącego Rady Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#StanisławGucwa">Czesław Wycech był wybitnym działaczem naszego parlamentu. Mandat poselski piastował nieprzerwanie od Krajowej Rady Narodowej, w Sejmie Ustawodawczym i Sejmie PRL do roku 1972. W latach 1957–1971 był Marszałkiem Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#StanisławGucwa">Zmarły był autorem wielu prac naukowych i publicystycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#StanisławGucwa">Czesław Wycech pozostanie na zawsze w naszej pamięci jako zasłużony działacz ruchu ludowego, działacz państwowy i społeczny o nieprzemijających zasługach dla rozwoju naszej socjalistycznej ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć Czesława Wycecha chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#StanisławGucwa">Uważam, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Informacja Rządu o przebiegu realizacji narodowego planu społeczno-gospodarczego w 1977 roku, z uwzględnieniem zadań wynikających z uchwał V i VI Plenum KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Prezesa Rady Ministrów Obywatela Piotra Jaroszewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Pragnę przedstawić informację o realizacji planu społeczno-gospodarczego w roku 1977 z uwzględnieniem zadań wynikających z uchwał V i VI Plenum KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PiotrJaroszewicz">Podczas debaty sejmowej nad planem 5-letnim stwierdziliśmy, że w zmienionych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych okres lat 1976–1980 nie będzie prostą kontynuacją poprzedniego 5-lecia. Musi go cechować istotne przegrupowanie sił i środków składające się na manewr gospodarczy, który jest konieczny dla dalszej pomyślnej realizacji strategii ustalonej na VI i VII Zjeździe partii.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PiotrJaroszewicz">Byliśmy świadomi, że decydujące znaczenie dla tego manewru będzie miał rok obecny, w którym trzeba zmodyfikować wiele kierunków naszej działalności i osiągnąć postęp w efektywności gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PiotrJaroszewicz">Wstępna ocena rezultatów uzyskanych w okresie 5 miesięcy br. wskazuje, że zadania tegorocznego planu realizujemy pomyślnie, choć są dziedziny, w których występują napięcia, a rezultaty nie są w pełni zadowalające. Wynika to zarówno z przyczyn obiektywnych — przedłużającego się procesu oddziaływania niekorzystnych dla nas zjawisk na rynkach światowych i skutków trzech kolejnych słabych lat w produkcji rolnej, jak też z przyczyn subiektywnych — niedostatecznego jeszcze postępu w niektórych dziedzinach gospodarki i nieosiągania koniecznej poprawy efektywności i jakości pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PiotrJaroszewicz">Dla przezwyciężenia tych niekorzystnych zjawisk podjęliśmy niezbędne działania.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! Od początku bieżącego roku osiągamy wysokie tempo wzrostu produkcji przemysłu. Wynosi ono blisko 9% wobec 7,3% ustalonych w planie. Jednakże nie w pełni jeszcze osiągana jest założona w planie struktura produkcji.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PiotrJaroszewicz">W okresie pierwszych pięciu miesięcy br. przekroczony został plan produkcji rynkowej. Problemem do rozwiązania pozostaje natomiast niepełne wykonywanie planu produkcji na eksport oraz niedostateczne tempo przestawiania produkcji zaopatrzeniowej i inwestycyjnej na cele rynkowe i eksportowe. Większość zatem zadań dokonywanego na rzecz potrzeb społecznych manewru jest jeszcze przed nami.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PiotrJaroszewicz">Konferencje samorządu robotniczego ustaliły w oparciu o efekty poprawy gospodarowania zadanie przekroczenia w tym roku planu produkcji przemysłowej o ok. 13 mld zł, z czego więcej niż połowę, bo ponad 7 mld zł — będzie stanowić dodatkowa produkcja na rynek wewnętrzny. Jest to wyraz zrozumienia przez klasę robotniczą zadań postawionych na V Plenum KC PZPR i jej zaangażowania w ich pomyślną realizację. Jednak w niektórych organizacjach nie ma jeszcze pełnego zrozumienia potrzeb wynikających z sytuacji gospodarczej. Znajduje to odbicie w żądaniach zwiększenia zatrudnienia, funduszu płac, środków dewizowych czy inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PiotrJaroszewicz">Patrząc na takie niefrasobliwe wnioski przez pryzmat całej naszej gospodarki odrzucamy je, wskazując na obowiązek i konieczność wykorzystania wszystkich istniejących w zakładach rezerw, podnoszenia dyscypliny i efektywności gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PiotrJaroszewicz">Nie oznacza to odstępstwa od zasady otwartości planu. Obowiązuje ona nadal. Ale plan jest otwarty w granicach posiadanych środków i poprawy efektywności i tylko dla dodatkowej produkcji, która ma zapewniony zbyt na rynku krajowym lub zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Niewzruszoną zasadą w działalności Rządu jest zapewnienie pełnego wykonania zadań społecznych, a więc wzrostu realnych płac i dochodów oraz zwiększenia budownictwa mieszkaniowego, polepszenia opieki nad rodziną i macierzyństwem, dalszego rozwoju oświaty, kultury i ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PiotrJaroszewicz">Kłopoty i trudności, z jakimi mamy do czynienia, nie wpłynęły na zmniejszenie ani opóźnienie realizacji programu społecznego. Przypomnę, że w 1976 r. zapewniliśmy wzrost przeciętnej płacy realnej wyższy niż przeciętne roczne tempo przyjęte na obecne pięciolecie. Pieniężne świadczenia społeczne powiększyły się w ubiegłym roku o 15 mld zł, tzn. o 16,5%. W budownictwie mieszkaniowym po raz pierwszy oddaliśmy do użytku przeszło milion izb w ciągu jednego roku. Przybyło wiele obiektów służby zdrowia, oświaty, kultury i gospodarki komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PiotrJaroszewicz">Zasada pełnej realizacji programu społecznego jest tak samo przestrzegana w roku bieżącym. Wyrazem tego jest podwyższenie z dniem 1 maja emerytur i rent dla ponad 2,5 mln emerytów i rencistów, a także podniesienie najniższych płac do 1 400 zł miesięcznie. Przekraczamy zaplanowany na ten rok przyrost płacy realnej.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PiotrJaroszewicz">Przychody pieniężne ludności szybko rosną. Były one w okresie 4 miesięcy tego roku o około 44 mld zł, tj. o ponad 13% wyższe niż w tym samym okresie roku ubiegłego i o 3% wyższe od założeń przyjętych w planie.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PiotrJaroszewicz">Wynagrodzenia za pracę wzrosły w okresie czterech miesięcy br. o ponad 24 mld zł i przekroczyły założenia planu o przeszło 6 mld zł. Część ponadplanowych wypłat uzasadniona jest wyższym niż planowano wzrostem produkcji i wydajności pracy. Ale jest też faktem, że niemałą kwotę, bo około miliarda złotych wydatkowano przemyśle i budownictwie na skutek nieprawidłowości w gospodarowaniu zatrudnieniem i funduszem płac, a nie w wyniku zwiększenia wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PiotrJaroszewicz">Dalszy wzrost płac coraz ściślej uzależniamy od wydajności i jakości pracy. Polityka nasza nie ma jednak nic wspólnego z zamrażaniem płac. Wzrost przeciętnej płacy nominalnej w gospodarce uspołecznionej był na koniec kwietnia o blisko 4 punkty wyższy od założeń przyjętych w planie.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PiotrJaroszewicz">Idąc drogą pełnej realizacji programu społecznego VII Zjazdu, utrzymując rolę płac jako czynnika pobudzającego wzrost wydajności pracy, zdecydowanie przeciwstawiamy się wszelkim nieprawidłowościom w polityce zatrudnienia i gospodarce funduszem płac. Zaostrzamy kontrolę i sankcje w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PiotrJaroszewicz">Na poprzednim posiedzeniu Wysokiej Izby przedstawiłem dynamikę wzrostu wypłat na świadczenia socjalne. Przypomnę, że przeciętna emerytura i renta była w kwietniu br. o ponad 11% wyższa niż przed rokiem.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PiotrJaroszewicz">Przychody pieniężne ludności rolniczej wzrosły o ponad 15 mld zł, z czego na pomoc kredytową przypada ponad 5 mld zł. Pozostała część przyrostu przychodów wynikała przede wszystkim z podwyższonych cen skupu.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PiotrJaroszewicz">Przewidujemy, że przychody pieniężne ludności będą w tym roku wyższe od przyjętych w planie. W tych warunkach zwiększenie dostaw towarów na rynek jest zadaniem ogromnej wagi.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PiotrJaroszewicz">W ciągu 4 miesięcy dostawy towarów z produkcji krajowej i z importu osiągnęły wartość 371 mld zł, a więc w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku wzrosły o ponad 15% i znacznie przekroczyły założenia planu.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#PiotrJaroszewicz">Poprawa sytuacji rynkowej nastąpiła w wielu asortymentach towarów przemysłowych. Lepsze jest także zaopatrzenie w artykuły mleczarskie, makarony, kasze, ryż, tłuszcze, konserwy rybne, owoce i przetwory owocowe i warzywne. Pomimo to nadal występują na rynku napięcia, nie zawsze uzasadnione przyczynami obiektywnymi. Niektóre przemysły opóźniają dostawy i dlatego resorty gospodarcze oraz organizacje spółdzielcze zostały zobowiązane do wyrównania niedoborów asortymentowych, powstałych w pierwszym kwartale br.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#PiotrJaroszewicz">Z rezerwy planu przeznaczyliśmy w bieżącym roku na rozwój przemysłów rynkowych dodatkowe nakłady inwestycyjne w wysokości 10 mld zł. Ogólna wartość kosztorysowa tych inwestycji wyniesie ok. 22 mld zł. Aby zapewnić ich szybszą realizację i rentowność, dokonaliśmy w wielu przypadkach przesunięć potencjału wykonawczego. Dzięki temu już w roku bieżącym rynek otrzyma dodatkowe towary wartości 3 300 mln zł, w roku przyszłym — około 12 mld zł, a do 1980 r. — łącznie 67 mld zł. Będą to przede wszystkim wyroby przemysłów: spożywczego, lekkiego, elektromaszynowego, mineralnego i chemicznego.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#PiotrJaroszewicz">Sytuacja wymaga, aby jeszcze staranniej dostosowywać podaż towarów do popytu ludności, nadal dyscyplinować sprzedaż pozarynkową dla instytucji i organizacji, uzyskiwać coraz lepszy jakościowo i asortymentowo przyrost dostaw towarów rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#PiotrJaroszewicz">Stworzyliśmy dogodniejsze warunki dla rozwoju usług i rzemiosła. W rezultacie liczba zakładów rzemieślniczych wzrosła o ponad 3 tysiące.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#PiotrJaroszewicz">Tempo rozwoju usług dla ludności pozostawia jednak jeszcze wiele do życzenia. W stopniu niedostatecznym wykorzystywane są możliwości rozwijania przede wszystkim tych usług, które nie wymagają poważniejszych nakładów. Nie wszystkie ogniwa gospodarki i administracji terenowej podchodzą do tych spraw w sposób konkretny i dostatecznie ofensywny.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#PiotrJaroszewicz">Wzmożonej aktywności wymaga też realizacja programu budownictwa mieszkaniowego. W rządowym programie realizacji uchwał V Plenum KC partii nadaliśmy tym sprawom znaczenie priorytetowe. Rząd koncentruje siły na pełnej realizacji tego programu.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#PiotrJaroszewicz">W minionych miesiącach, ze względu na potrzebę zrekompensowania wzrostu kosztów produkcji i importu oraz stworzenia warunków ekonomicznych, które umożliwiłyby ściślejsze dostosowywanie podaży do potrzeb odbiorców, stanęliśmy przed koniecznością podniesienia cen niektórych towarów. Równocześnie mogliśmy jednak obniżyć ceny kilku innych asortymentów. Utrzymywanie w 1977 roku dotychczasowych cen na podstawowe artykuły żywnościowe zmusza do elastycznego kształtowania cen niektórych pozostałych towarów. Dokonując zmian cen, pamiętamy o zapewnieniu planowanego wzrostu realnych płac i dochodów ludności i wzrost ten w pełni zapewniamy.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! W tegorocznym planie dokonaliśmy poważnego przesunięcia środków na rzecz rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#PiotrJaroszewicz">Sprawą podstawową w rolnictwie jest pełne i intensywne wykorzystanie użytków rolnych. Zwiększa się wkład rolników indywidualnych w trwałe zagospodarowywanie gruntów Państwowego Funduszu Ziemi, wzrasta zainteresowanie ich zakupem. Zwiększa się też obrót ziemią pomiędzy rolnikami. Dzięki temu szybciej przechodzi ona w ręce tych, którzy zapewniają jej należyte wykorzystanie. W tym samym kierunku będzie również oddziaływać system emerytalny rolników, którego projekt zostanie niedługo przedstawiony Wysokiemu Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#PiotrJaroszewicz">Aby zapewnić odbudowę pogłowia zwierząt, utrzymaliśmy na wysokim poziomie import zbóż i pasz. Pozwoliło to zwiększyć pomoc paszową państwa dla producentów. Wprowadziliśmy dodatek do ceny skupu żywca wieprzowego. Podwyższone zostały ceny skupu cieląt oraz niektórych produktów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#PiotrJaroszewicz">Budownictwo inwentarskie otrzymało należyty priorytet. Poprawiło się zaopatrzenie wsi w materiały budowlane i węgiel. W ciągu czterech miesięcy br. sprzedaż węgla dla rolnictwa wzrosła w stosunku do ub. roku o blisko 27%, a cementu — o ok. 15%. Mimo trudności produkcyjnych półroczny plan dostaw nawozów sztucznych zostanie wykonany. Niedobór nawozów azotowych staraliśmy się kompensować importem z ZSRR.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#PiotrJaroszewicz">Przystąpiliśmy do realizacji decyzji, które przyspieszą rozwój przemysłu maszyn rolniczych. Kosztem wielu miliardów złotych i przy poważnych wydatkach dewizowych prowadzona jest rekonstrukcja całego przemysłu ciągnikowego. Realizacja wielkich inwestycji w tej dziedzinie pozwoli na wyprodukowanie w 1980 roku — 105 tys. ciągników, w całym bieżącym 5-leciu — 377 tys., a w latach 1981–1985 — pół miliona ciągników rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#PiotrJaroszewicz">Podjęliśmy także przedsięwzięcia produkcyjne i inwestycyjne, które pozwolą szybciej wyposażyć rolnictwo w kombajny zbożowe, ziemniaczane i buraczane, do zbioru zielonek, w suszarnie, urządzenia do mechanizacji prac w hodowli, a także w inne potrzebne maszyny rolnicze.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#PiotrJaroszewicz">Zwiększamy dokonywane w Związku Radzieckim zakupy wielu środków produkcji dla rolnictwa, w tym ciągników, maszyn rolniczych, urządzeń do przetwórstwa pasz, deszczowni.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#PiotrJaroszewicz">Przyśpieszyliśmy rozbudowę przedsiębiorstw i jednostek obsługi rolnictwa, głównie zaś jego bazy technicznej i remontowej. Usprawniamy kontraktację i rozszerzamy odbiór produktów rolnych bezpośrednio z gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#PiotrJaroszewicz">Rząd zwraca baczną uwagę na doskonalenie usług świadczonych rolnictwu. Chociaż następuje systematyczna poprawa, choć spółdzielnie kółek rolniczych lepiej współpracują z rolnikami indywidualnymi, to jednak drugi powszechny przegląd gmin wykazał, że istnieją tu jeszcze poważne rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#PiotrJaroszewicz">Na postanowienia IV i VI Plenum KC PZPR i wysiłki Rządu rolnicy polscy odpowiadają zrozumieniem i aktywną pracą produkcyjną, co pozwala sądzić, że rolnictwo stopniowo przezwycięży istniejące trudności.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#PiotrJaroszewicz">Wzrósł skup mleka, jaj i drobiu. Wykonany został plan skupu zbóż, ziemniaków, rzepaku, warzyw i owoców ze zbiorów ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#PiotrJaroszewicz">Zwiększa się zainteresowanie rozwojem hodowli. Na początku kwietnia stan pogłowia bydła był wprawdzie o 3% niższy niż w tym samym okresie ubiegłego roku, ale o ponad 3% wyższy niż na przełomie ubiegłego i bieżącego roku. Pogłowie trzody chlewnej było o około 14% niższe niż przed rokiem, ale o ponad 10% wyższe niż na przełomie ubiegłego i bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#PiotrJaroszewicz">Nie możemy jeszcze mówić o pełnej odbudowie pogłowia z głębokiego regresu. Biorąc jednak pod uwagę strukturę stada, w której zwiększa się udział loch i prosiąt, możemy spodziewać się dalszego wzrostu pogłowia trzody i produkcji żywca wieprzowego. Pierwsze tego efekty w skupie uzyskamy jednak nie wcześniej niż pod koniec bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#PiotrJaroszewicz">Skup mięsa nadal jest niższy niż w ubiegłym roku. W okresie czterech miesięcy skup ten był o 94 tys. ton niższy niż przed rokiem. Kontraktacja trzody chlewnej wciąż jeszcze odbiega od założeń planu. Potrzeby rynku uzupełniamy dostawami mięsa i smalcu z importu. Dzięki temu w okresie 4 miesięcy bież. roku sprzedaliśmy na rynku wewnętrznym 620 tys. ton mięsa, a więc tylko o 15 tys. ton, czyli o 2,4% mniej niż w analogicznym okresie 1976 r. Tym większe znaczenie ma rzetelne wywiązywanie się rolników z zawartych umów kontraktacyjnych, wzmożenie dyscypliny dostaw.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#PiotrJaroszewicz">Powierzchnia zasiewów zbóż wzrosła o około 270 tys. ha. Stan ozimin i zbóż jarych oraz łąk i pastwisk jest przeciętnie lepszy niż w poprzednim roku o tej porze, ponieśliśmy jednak pewne straty w niektórych regionach kraju wskutek przymrozków i gradobicia oraz ulewnych deszczów i burz na zachodzie kraju. Przywiązujemy najwyższą wagę do zwiększenia produkcji pasz i ich racjonalnego wykorzystania. W miarę powstających możliwości pomagamy rolnictwu w dążeniu do lepszego wykorzystania rezerw i zwiększania produkcji.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Poważne trudności nadal przeżywa kolej, chociaż w ciągu 4 miesięcy bież. roku PKP przewiozły o ponad 5% więcej różnorodnych ładunków niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#PiotrJaroszewicz">Niedobór w przewozach koleją częściowo kompensował transport samochodowy, który zwiększył przewozy prawie o 14%.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#PiotrJaroszewicz">Napięcia w pracy transportu zakłócają normalny rytm wielu zakładów gospodarczych. Poprawa pracy w tym ważnym dziale wymaga wielkiego wysiłku i ogromnych środków. Podejmujemy działania na rzecz przyśpieszonej rozbudowy i modernizacji transportu. Wzrasta mechanizacja prac ładunkowych, racjonalizacja przewozów i koncentracja taboru. Poprawiła się także dyscyplina w jednostkach transportowych i wśród ich użytkowników. Nadal jednak pozostaje wiele do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki Sejmie! Istotne zmiany zachodzą na froncie inwestycyjnym. Obciążenie dochodu narodowego inwestycjami zmalało z przeszło 32% w 1975 r. do 30% w roku ubiegłym. Przewidujemy, że w bieżącym roku nakłady utrzymają się na poziomie roku ubiegłego, co pozwoli zmniejszyć obciążenie dochodu narodowego inwestycjami do 29%. Zadanie obniżenia tempa inwestowania jest więc realizowane.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#PiotrJaroszewicz">Dokonaliśmy zmian w strukturze nakładów inwestycyjnych zgodnie z uchwałami V Plenum KC partii. Priorytet uzyskały inwestycje w dziedzinie produkcji rynkowej, rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz budownictwo mieszkaniowe. Rozbudowujemy także bazę paliwowo-energetyczną i surowcową oraz zwiększamy nakłady na transport, o czym już wspominałem. Ze szczególnych ułatwień korzystają inwestycje modernizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#PiotrJaroszewicz">Nie zadowala jeszcze realizacja rzeczowego planu inwestycyjnego. Rok ubiegły pozostawił tu pewne dotkliwe zaległości. Również nie w pełni wykonany został plan oddawania inwestycji do użytku w I kwartale bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#PiotrJaroszewicz">Podjęliśmy kroki, aby zwiększyć zaawansowanie planu budownictwa mieszkaniowego. W I kwartale br. roczny plan efektów budownictwa mieszkaniowego dla ludności nierolniczej został bowiem wykonany tylko w 11,3%. Koncentrujemy potencjał wykonawczy na odrabianiu opóźnień, a także na inwestycjach kontynuowanych, których termin zakończenia przypada na ten rok lub pierwszą połowę roku przyszłego. Przesuwamy terminy rozpoczęcia szeregu nowych inwestycji. Nowe zadania podejmujemy tylko w budownictwie mieszkaniowym, w kompleksie żywnościowo-rynkowym i w niektórych innych dziedzinach szczególnie ważnych dla gospodarki, nie licząc drobnych, szybko rentujących się inwestycji uzupełniających. Surowo traktujemy pojedyncze próby rozpoczynania tak zwanych inwestycji dzikich. Banki zaostrzyły kontrolę procesów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#PiotrJaroszewicz">Wiele uwagi poświęcamy dalszemu doskonaleniu procesu inwestycyjnego oraz poprawie pracy przedsiębiorstw budowlanych. Prowadzony obecnie przegląd przedsiębiorstw, a także przegląd wykorzystania sprzętu wykazał, że przy niewątpliwym postępie przedsiębiorstwa te mają jeszcze poważne rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! Trudne i złożone w bieżącym roku są problemy handlu zagranicznego. Zgodnie z planem dynamika eksportu powinna być dwa razy wyższa niż tempo wzrostu produkcji przemysłu. Realność tego założenia wynika z rosnących możliwości eksportowych naszej gospodarki, szybko rozbudowującej się i modernizującej.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#PiotrJaroszewicz">Istotne zadania wynikają także z konieczności zwolnienia dynamiki wzrostu importu, co było możliwe dzięki zmniejszeniu tempa inwestowania oraz zwiększeniu mocy wytwórczych w przemysłach, które produkują wyroby poprzednio przez nas importowane. Idziemy też drogą zmniejszania importochłonności w rozwoju produkcji.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#PiotrJaroszewicz">Rośnie udział naszej gospodarki w międzynarodowym podziale pracy, przede wszystkim w procesie integracji ekonomicznej krajów RWPG. Stosunki z krajami Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej odgrywają w naszych obrotach handlowych i stosunkach gospodarczych decydującą rolę. Rosną wzajemne dostawy towarów. W ciągu czterech miesięcy bieżącego roku w stosunku do odpowiedniego okresu roku ubiegłego — eksport do krajów socjalistycznych wzrósł o blisko 12%, a import z tych krajów o około 24%.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#PiotrJaroszewicz">Decydująca rola w naszych stosunkach gospodarczych z zagranicą przypada niezmiennie współpracy ze Związkiem Radzieckim. Jej waga wynika z rosnącej skali obrotów, z kluczowej roli, jaką w rozwoju naszej gospodarki odgrywają dostawy radzieckich surowców, zboża, materiałów i dóbr inwestycyjnych, z ogromnego znaczenia radzieckiego rynku dla eksportu polskich towarów. Przywiązujemy szczególną wagę do zwiększania i ulepszania produkcji przeznaczonej na rynek radzieckiego partnera, do wzmocnienia wszechstronnych powiązań kooperacyjnych i specjalizacyjnych z przemysłem radzieckim.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#PiotrJaroszewicz">Duże znaczenie ma także rozwijanie kooperacji z wszystkimi krajami RWPG. Jest ona wyrazem postępu socjalistycznej integracji, dowodzi siły więzi, jakie łączą naszą gospodarkę z gospodarką bratnich krajów.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#PiotrJaroszewicz">W ostatnich latach obroty o charakterze kooperacyjnym poważnie wzrosły, ale możliwości są jeszcze bardzo duże. Rozwijamy dalsze inicjatywy w tej dziedzinie. Starania te przynoszą pomyślne rezultaty. Nowe postępy przyniosły tu ostatnie rozmowy z czołowymi działaczami Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej, a także wizyta partyjno-państwowej delegacji Socjalistycznej Republiki Rumunii w Polsce. Duże znaczenie dla rozwoju dwustronnych stosunków gospodarczych będą miały ustalenia dokonane w czasie ostatniej wizyty naszej delegacji partyjno-państwowej w Niemieckiej Republice Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#PiotrJaroszewicz">Znacznie trudniejsze, zwłaszcza w dziedzinie eksportu, są tegoroczne zadania w obrotach z krajami kapitalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#PiotrJaroszewicz">Dotychczasowe wyniki są niezadowalające. W ciągu czterech miesięcy roczne zadania eksportowe do tych krajów zostały wykonane tylko w 26,3%, a importu — w 30%. Przyspieszenie eksportu jest więc głównym zadaniem w naszym handlu zagranicznym z krajami kapitalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#PiotrJaroszewicz">Jednym ze źródeł trudności jest utrzymująca się w krajach kapitalistycznych dekoniunktura gospodarcza, ograniczająca popyt na szereg naszych towarów. Nadal stosowane są ograniczenia kontyngentowe, taryfowe i pozataryfowe w stosunku do wielu naszych towarów.</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#PiotrJaroszewicz">Niekorzystny dla nas jest też układ cen. Ceny uzyskiwane za niektóre eksportowane przez nas towary są dziś niższe niż w ubiegłym roku i niższe niż zakładaliśmy w planie. Równocześnie wzrosły ceny niektórych surowców i materiałów, które musimy importować. Dla przykładu podam, że w stosunku do średniego poziomu z ubiegłego roku ceny zakupionych przez nas w okresie czterech miesięcy br. w krajach kapitalistycznych produktów naftowych wzrosły o 47%, ceny wyrobów hutniczych o 11%, cyny o 34%, bawełny o 37%, skór surowych o 17%, mączki rybnej o 23%, a wełny o 18%. Parokrotnie wzrosły ceny kawy i ziarna kakaowego.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#PiotrJaroszewicz">Sytuacja ta wymaga od nas odpowiedniej zmiany struktury naszego eksportu. Musimy ponadto oferować takie towary eksportowe, których sprzedaż na rynkach zachodnich pozwoli nam wyrównać straty wynikające ze wzrostu cen w imporcie. Zadanie nie jest łatwe, ale przecież zbudowaliśmy nowoczesny przemysł, który może i musi temu sprostać. Jesteśmy poważnym, liczącym się partnerem, który może oferować dostateczną ilość towarów na eksport w asortymencie i jakości odpowiadającej aktualnym potrzebom rynku światowego.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#PiotrJaroszewicz">Rząd nieustannie zajmuje się tymi problemami. Od ich rozwiązania jest bowiem uzależniona zdolność realizowania importu, potrzebnego do dalszego zwiększania produkcji, rozbudowy i modernizacji potencjału ekonomicznego, a także utrzymania normalnego zaopatrzenia rynku wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#PiotrJaroszewicz">Przykładamy największą wagę do stworzenia warunków dla wzrostu eksportu. Nasi kontrahenci w krajach zachodnich powinni też zrozumieć, że bez otworzenia drogi na ich rynki dla naszych towarów na wzajemnie korzystnych warunkach niemożliwy będzie wzrost naszych zakupów, a nawet może nastąpić ich spadek. Przeprowadzamy obecnie przegląd struktury produkcji, który powinien wskazać, gdzie istnieje możliwość podjęcia doraźnych kroków na rzecz zwiększenia polskiej oferty eksportowej. Rząd polepszył także ekonomiczne warunki rozwiązywania tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#PiotrJaroszewicz">Równoległym kierunkiem działania pozostaje racjonalizacja importu. Mamy możliwości sprowadzenia importu do racjonalnych rozmiarów. Zbyt łatwo sięga się jeszcze po środki importowe. Zdarzają się przypadki gromadzenia nadmiernych zapasów importowanych surowców i materiałów czy też zbyt wczesnego sprowadzania maszyn. Takie zjawiska konsekwentnie zwalczamy.</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#PiotrJaroszewicz">Chodzi także o rezygnację z zakupu towarów nie pierwszej potrzeby czy też wyrobów, które mogą być wytworzone w kraju. Dyscyplinujemy wydatki na import i wzmacniamy czynniki ekonomicznego oddziaływania w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki Sejmie! Notujemy pewien postęp w dziedzinie zatrudnienia. Jego przyrost był w okresie styczeń — kwiecień znacznie niższy niż w latach ubiegłych. Trudno jednak uznać, że osiągnęliśmy już stan zadowalający. Przyrost zatrudnienia w pierwszych czterech miesiącach jest bowiem jeszcze zbyt wysoki. Musimy w tej dziedzinie osiągnąć większe zdyscyplinowanie, gdyż przerosty zatrudnienia są jeszcze nadal dość powszechne, a jednocześnie występują braki zatrudnienia w niektórych działach gospodarki, szczególnie w usługach. Na koniec kwietnia bieżącego roku liczba wolnych miejsc pracy w Polsce wynosiła 125 tysięcy, a liczba osób zgłaszających się do wydziałów zatrudnienia — w całym kraju ok. 15 tysięcy.</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#PiotrJaroszewicz">Uwagę wszystkich szczebli i ogniw zarządzania skupiamy na podnoszeniu jakości produkcji i usług.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#PiotrJaroszewicz">Rząd podjął w tej dziedzinie wiele nowych przedsięwzięć. Zaostrzyliśmy środki mające na celu niedopuszczanie wyrobów niskiej jakości do produkcji i obrotu handlowego. W uzasadnionych przypadkach następuje nawet wstrzymanie produkcji. W stosunku do osób winnych złej jakości towarów stosowane są surowe sankcje.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#PiotrJaroszewicz">Wzmagamy starania o oszczędność paliw, energii, materiałów i surowców. Osiągnięte w ciągu 4 miesięcy postępy odpowiadają w zasadzie zadaniom planu rocznego. Są one jednak nierównomierne i często niedostateczne, a może i plan roku 1977 na tym odcinku można by uznać za zbyt łagodny, niski. Zaostrzamy więc zadania planu w tej ważnej dziedzinie jeszcze w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#PiotrJaroszewicz">Sporo do życzenia pozostawia nadal gospodarka zapasami. W wielu przedsiębiorstwach nadmierne zapasy powstają na skutek niewykonania planu sprzedaży bądź nierytmiczności i niekompletności dostaw.</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#PiotrJaroszewicz">Budżet państwa jest realizowany pomyślnie. Dochody budżetowe wykonano w okresie czterech pierwszych miesięcy roku w około 36%, a wydatki w około 34%.</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#PiotrJaroszewicz">Jesteśmy przekonani, że ważnym czynnikiem zwiększenia efektywności gospodarowania będą podjęte ostatnio przez Rząd decyzje w sprawie modyfikacji i udoskonalenia zasad funkcjonowania państwowych organizacji gospodarczych. Stanowią one ważny element działań na rzecz dokonywanego w gospodarce przegrupowania sił i środków.</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#PiotrJaroszewicz">Wprowadzaniu zmodyfikowanych zasad systemu wielkich organizacji gospodarczych, tzw. WOG-ów, towarzyszą istotne zmiany w funkcjonowaniu resortów branżowych. Uzyskują one nowe kompetencje i nowe instrumenty ekonomicznego sterowania. Równocześnie wzrasta ich odpowiedzialność za wykonywanie planów społeczno-gospodarczych. Zmodyfikowany system ekonomiczno-finansowy objął w tym roku resorty przemysłu maszynowego, chemicznego, lekkiego oraz maszyn ciężkich i rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#PiotrJaroszewicz">Nie muszę, obywatele posłowie, podkreślać, że żaden system sam przez się nie gwarantuje sprawnego funkcjonowania gospodarki. Wywiera on korzystny wpływ tylko wtedy, gdy jest powszechnie, prawidłowo i rzetelnie interpretowany i realizowany. To ludzie, z imieniem i nazwiskiem, z konkretną funkcją, stosują ekonomiczne instrumenty i mechanizmy działania. Od nich zależy właściwe ich wykorzystanie. W ich rękach spoczywa sprawa najważniejsza — zapewnienie, aby nasza codzienna praca przynosiła optymalne efekty.</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! Przedstawiając podstawowe problemy sytuacji społeczno-gospodarczej w ostatnich miesiącach, skoncentrowałem się na tych odcinkach, gdzie występują napięcia bądź gdzie realizacja planu nas nie zadowala.</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#PiotrJaroszewicz">Ocena ta nie powinna nikomu przesłaniać wielkiego dorobku naszej gospodarki, jej generalnie pomyślnych tendencji rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#PiotrJaroszewicz">Krytycyzm ocen i wniosków uzasadniony jest skalą naszych współczesnych aspiracji narodowych i świadomością, że ich spełnienie w obecnych, niełatwych warunkach zależy wyłącznie od coraz lepiej organizowanego i coraz mądrzej wykorzystywanego wysiłku, od należytego wykorzystania posiadanych środków produkcji. Polska drugiej połowy lat siedemdziesiątych jest krajem ludzi wykształconych, rozumnych i ambitnych, pragnących wprowadzić ojczyznę do światowej czołówki. Wielu Polaków cechuje niecierpliwość, chęć jak najszybszego dorównania krajom, których losy układały się nieporównanie pomyślniej.</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki poziom aspiracji jest potężnym motorem rozwoju. Pomaga nam realizować nasze zamierzenia. Musi mu jednak towarzyszyć świadomość uwarunkowań, a jednocześnie zrozumienie szansy, jaką stwarza Polakom i naszemu państwu socjalizm, planowa gospodarka i trafna strategia rozwojowa partii, popierana przez jej sojuszników — Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, Stronnictwo Demokratyczne i cały Front Jedności Narodu. Wykorzystanie tej szansy zależy od ilości i jakości wspólnej pracy, od zespolenia twórczych sił całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#PiotrJaroszewicz">Krok po kroku, dzień po dniu idziemy drogą wytyczoną przez VII Zjazd PZPR, który nakreślił cele pracy narodu w obecnych warunkach naszego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#PiotrJaroszewicz">Nie ma w gospodarce czarodziejskich różdżek, ani czarodziejskich teorii ekonomicznych, które pozwalałyby uporać się z trudnymi problemami za jednym zamachem. Jedyną drogą, która wiedzie do celu jest konsekwentna, uporczywa, codzienna praca podporządkowana naszej niezmiennej strategii: „dla ludzi i przez ludzi”.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#PiotrJaroszewicz">W imię humanistycznych celów tej strategii usuwamy przeszkody natury obiektywnej i przezwyciężamy subiektywne niedomagania. Przeciwstawiamy się wszelkim zrodzonym z wrogich pozycji i podszeptów próbom dezintegrowania społeczeństwa, odwracania jego uwagi od spraw dla Polski i Polaków najistotniejszych.</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#PiotrJaroszewicz">Na VII Plenum KC partii towarzysz Edward Gierek powiedział: „Czekają nas niełatwe zadania. Ale idąc wspólnie słuszną, potwierdzoną dotychczasowymi dokonaniami drogą, osiągniemy wytyczone cele, zapewnimy pomyślny byt naszego narodu, Siłę i zasobność naszej socjalistycznej ojczyzny”. Bilans pierwszych miesięcy bieżącego roku potwierdza słuszność tej oceny.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#PiotrJaroszewicz">Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Premierowi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Otwieram dyskusję. Głos ma poseł Tadeusz Fiszbach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszFiszbach">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przed niedawnym czasem Wysoki Sejm uchwalił narodowy plan społeczno-gospodarczy na rok 1977 i na lata 1976–1980. Stanowi on konkretyzację uchwał VII Zjazdu partii. Realizacja ambitnych celów w trudniejszych uwarunkowaniach wymagała odpowiednich priorytetów polityki społeczno-gospodarczej i stworzyła wymogi podwyższania efektywności we wszystkich ogniwach gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszFiszbach">Istota manewru ekonomicznego przyjętego na V Plenum KC naszej partii polegała na szczególnym zaktywizowaniu jakościowych czynników wzrostu gospodarczego w oparciu o silne podstawy ekonomiczne, stworzone w następstwie polityki partii i Rządu po VI Zjeździe.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszFiszbach">Wielkie nakłady inwestycyjne w latach 1971–1976 spowodowały, że dysponujemy stosunkowo nowoczesnym aparatem wytwórczym. I choć dynamiczny rozwój społeczno-gospodarczy rodzi w tej dziedzinie nowe potrzeby, to jednak konieczne jest znacznie lepsze wykorzystanie tego potencjału, jakim gospodarka dysponuje już obecnie. Wiadomo bowiem, że wzrost efektywności gospodarowania oznacza lepsze wykorzystanie istniejących mocy przez zwiększenie udziału intensywnych czynników kształtujących dynamikę wzrostu gospodarczego. Do najważniejszych z nich należy właściwe gospodarowanie zasobami siły roboczej i to w dwóch aspektach: racjonalnej gospodarki kadrami oraz pełniejszego wykorzystania czasu pracy. W latach 1971–1975 zapewniliśmy prawie 2 miliony miejsc pracy. Ocenia się, że w obecnym pięcioleciu przyrost kadr pracowniczych będzie wynosił około 1 mln osób. Z myślą o tym już obecnie przygotowuje się nowe stanowiska pracy. Ponosimy wielomiliardowe nakłady nie tylko na tworzenie nowych zakładów i instytucji, ale także na kształcenie kadr. Polityka ta zawiera w sobie wielki ładunek humanistycznych wartości socjalizmu. Jednakże wysiłek, jaki państwo ponosi na wykształcenie kadr nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty. Zbyt często bowiem pracownicy o wysokich kwalifikacjach zatrudniani są na stanowiskach nie wymagających takich umiejętności. Jest to problem o dużym znaczeniu społecznym, ujemnie wpływający na efektywność gospodarowania. W połowie lat 70-tych w grupie pracowników z wyższym wykształceniem — 20% było zatrudnionych niezgodnie z wyuczonym zawodem, całkowicie lub w znacznym stopniu. Jest to sprawa złożona, gdyż dość często mamy do czynienia z zatrudnieniem w organach administracji i zarządzania, jednak na stanowiskach nie wymagających kwalifikacji wysoce specjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszFiszbach">W wielu zawodach, jak inżynierowie komunikacji, budownictwa wodnego, chemii i energetyki — wskaźnik zatrudnienia niezgodnie z kwalifikacjami przekraczał 30%. Wprawdzie rozmiary tego zjawiska ulegają stałemu zmniejszaniu, jednakże w dalszym ciągu są one czynnikiem hamującym wyzwolenie wszystkich rezerw, jakie tkwią w potencjale ludzkim. Istnieje więc potrzeba zastanowienia się nad zagadnieniem ściślejszej korelacji systemów kształcenia kadr z potrzebami gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#TadeuszFiszbach">Czynnikiem ujemnie odbijającym się na rezultatach gospodarczych jest niewłaściwe wykorzystanie czasu pracy, wynikające zarówno z wadliwej organizacji, jak i braku poszanowania dyscypliny pracy. Straty, jakie ponosi z tego tytułu nasza gospodarka, są niemałe, a zarazem trudne do przedstawienia w wielkościach wymiernych. Ze względu na wydatne zwiększenie poziomu technicznego uzbrojenia pracy, każda nie przepracowana godzina kosztuje obecnie znacznie więcej niż przed paroma laty. Z powodu nieusprawiedliwionej absencji straty w budownictwie wyniosły w 1975 roku ponad 3 mld zł, podczas gdy w 1970 roku — 1,7 mld zł. W przemyśle maszynowym analogiczne wskaźniki wynosiły w 1975 roku 710 mln zł, w 1970 roku — 410 mln zł. Jeżeli zaś weźmiemy pod uwagę wszystkie nie przepracowane godziny (bez urlopów), to straty z tego powodu w budownictwie wyniosły w 1975 roku 30 mld zł, w przemyśle maszynowym — 31 mld zł, a w transporcie — 9,5 mld zł. Te wycinkowe dane obrazują straty, jakie ponosi gospodarka z powodu braku dyscypliny w zakładzie pracy, tolerancyjnego traktowania nieusprawiedliwionej absencji i zakłócania rytmu produkcji nieterminowymi dostawami kooperacyjnymi. Zbyt często jeszcze niewłaściwie rozumiane jest jedno z fundamentalnych osiągnięć Polski Ludowej — prawo każdego do pracy. Prawo to nie może oznaczać lekceważącego stosunku do wykonywanej pracy, braku jej poszanowania, braku dyscypliny pracowniczej.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#TadeuszFiszbach">Na krajowej naradzie sekretarzy terenowych instancji partyjnych towarzysz Edward Gierek powiedział: „Podstawowym warunkiem zwiększania efektywności gospodarowania jest powszechne umocnienie dyscypliny gospodarczej, a przede wszystkim podporządkowanie działalności społeczno-gospodarczej preferencjom ogólnonarodowym”.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#TadeuszFiszbach">Nieprawidłowa organizacja pracy, zwiększający się udział godzin nie przepracowanych powodują, że trudne, ale zarazem realne zadania nakreślone na V Plenum KC PZPR i zawarte następnie w uchwale Wysokiego Sejmu wymagają zbyt często dodatkowych nakładów, przede wszystkim w postaci znacznej ilości godzin nadliczbowych. Powoduje to nieuzasadniony wzrost płac, nie znajdujący realnego pokrycia w proporcjonalnie zwiększającej się masie dóbr i usług na rynku. Te negatywne tendencje z całą stanowczością musimy przezwyciężyć.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#TadeuszFiszbach">W uchwale VI Zjazdu podkreślano, że dynamicznemu rozwojowi gospodarki narodowej powinna sprzyjać aktywna polityka płac, pobudzająca bardziej wydajną pracę, sprzyjająca wprowadzeniu postępu technicznego i organizacyjnego. Dowodem tego, że płace były jednym z głównych czynników stymulujących wzrost gospodarczy jest fakt, iż w latach 1971–1975 nastąpił ponad 40-procentowy ich wzrost. Również w latach 1976–1980 prowadzimy aktywną politykę wzrostu płac. Więcej jednak uwagi musimy poświęcać ściślejszemu wiązaniu płac z rzeczywistym nakładem pracy. Zadanie doskonalenia systemu płac odnosi się do wszystkich szczebli i ogniw gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#TadeuszFiszbach">Wysoka Izbo! Szybki wzrost zapotrzebowania na surowce i materiały, paliwo i energię — występuje w naszym kraju, podobnie jak i na całym świecie. Stały wzrost cen w tym zakresie sprawia, że w kompleksie przedsięwzięć służących dalszemu rozwojowi społeczno-gospodarczemu systematyczne doskonalenie gospodarki materiałowej nabiera szczególnego znaczenia. W 1976 r. zużycie surowców i materiałów, paliw i energii w gospodarce narodowej osiągnęło wartość ponad 2 bilionów złotych. Stanowi to około połowę ogólnej wartości wytworzonego produktu globalnego. Zużycie surowców, materiałów, paliw i energii na 1 mieszkańca ma wartość ok. 60 tys. zł w cenach zbytu, a na jednego zatrudnionego w przemyśle ok. 300 tys. zł. Stawia to Polskę w rzędzie krajów o największej materiało-i energochłonności produkcji. Stąd konieczność zdecydowanego działania na rzecz obniżenia kosztów materiałowych, przy jednoczesnym utrzymaniu tempa rozwoju gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#TadeuszFiszbach">W ubiegłym pięcioleciu zmniejszenie zużycia materiałów, surowców, paliw i energii w przemyśle przyniosło oszczędności w kwocie ok. 80 mld zł. W 1976 roku natomiast obniżka kosztów materiałowych wyniosła ponad 38 mld zł, przekraczając o 1,2% założenia planowe. Jest to zjawisko pozytywne, świadczące zarazem o istniejących w tej dziedzinie możliwościach. Dlatego też narodowy plan społeczno-gospodarczy na rok 1977, jak i na całe bieżące 5-lecie zakłada dalszą obniżkę kosztów materiałowych i energochłonności produkcji. Powinny temu służyć korzystne zmiany w strukturze zużycia surowców i materiałów, szybsze tempo uzasadnionej substytucji materiałów tradycyjnych materiałami nowymi, tańszymi i lżejszymi.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#TadeuszFiszbach">Podejmując działania mające na celu poprawę jakości produkcji, co tak silnie zaakcentował VII Zjazd naszej partii, należy pamiętać o tym, iż ma to znaczenie nie tylko dla kształtowania się sytuacji rynkowej czy możliwości eksportu, ale również dla racjonalnej gospodarki materiałowej. Poprawienie jakości, trwałości i niezawodności wytwarzanych produktów pozwala ograniczyć ilość i masę materiałów zużywanych w produkcji przez wydłużenie czasu eksploatacji wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#TadeuszFiszbach">Istotnym kierunkiem działań powinno być także skuteczne wpływanie na poziom i strukturę rozmieszczania zapasów materiałowych, robót w toku i wyrobów gotowych oraz przeciwdziałanie powstawaniu zapasów nadmiernych i zbędnych.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#TadeuszFiszbach">W wielu przedsiębiorstwach nadal prowadzi się nieracjonalną gospodarkę w tym zakresie. Chociaż w stosunku do planu na 1976 rok w całym przemyśle osiągnięto lepsze relacje przyrostu zapasów do produkcji, to jednak wskaźnik przyrostu zapasów wyrobów gotowych w relacji do produkcji jest gorszy niż zakładano.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#TadeuszFiszbach">Wzrost racjonalności w zakresie gospodarki materiałowej, to również kompleksowe i zgodne z potrzebami ochrony środowiska wykorzystanie wszelkich surowców, paliw i energii, to opracowanie i uruchomienie technologii bezodpadowych oraz minimalizacja braków. Fakt, iż obniżenie o 1% zużycia materiałów zapewnia wzrost dochodu narodowego o ok. 3%–4%, że oszczędne gospodarowanie surowcami zapobiega wydatkowaniu nakładów na ich poszukiwanie, eksploatację i import, świadczy o tym, że jest to problem i gospodarczy, i społeczny.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#TadeuszFiszbach">Wysoka Izbo! Świadomi jesteśmy faktu, że rozbudowa aparatu wytwórczego, bez której nie może być dynamicznego rozwoju, jest decydującym czynnikiem budowy materialnej bazy rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego. Jest to również dowód wzrostu siły ekonomicznej kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#TadeuszFiszbach">Dysponujemy dziś poważnym majątkiem produkcyjnym. Od tego, w jaki sposób zdołamy go wykorzystać, zależy stopień zaspokojenia potrzeb społecznych i nasz przyszły rozwój.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#TadeuszFiszbach">Należy jednak stwierdzić, że w wielu zakładach pracy zbyt. długo trwa dochodzenie do planowanej zdolności wytwórczej. Zbyt często zdarzają się przypadki niewłaściwej eksploatacji drogiego, w tym również importowanego sprzętu. W wielu przedsiębiorstwach zapomina się, że posiadanie nowoczesnych maszyn i urządzeń, dysponowanie nową techniką wymaga zmian w organizacji pracy. Nierzadko więc nowej technice towarzyszą stare nieprawidłowości, a nakłady poniesione na jej wprowadzenie zbyt wolno zwracają się społeczeństwu w postaci produkcji o wysokich parametrach jakościowych.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#TadeuszFiszbach">Trzeba pamiętać o tym, że niewłaściwe wykorzystanie istniejącego już aparatu wytwórczego — to nie tylko przejaw niegospodarności, to również jedna z przyczyn presji inwestycyjnej ze strony różnych ogniw gospodarczych. Dlatego przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych należy przywiązywać dużą wagę do zbadania stopnia wykorzystania już istniejącego majątku produkcyjnego. Słuszne są więc wysiłki Rządu zmierzające do zwiększenia stopnia koncentracji i doskonalenia procesu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#TadeuszFiszbach">Zarówno w dokumentach VII Zjazdu, jak i na kolejnych posiedzeniach plenarnych Komitetu Centralnego PZPR oraz w trakcie plenarnej debaty sejmowej nad projektem planu z całą mocą podkreślano, iż w polityce inwestycyjnej drugiej połowy lat siedemdziesiątych powinien nastąpić zwrot wyrażający się m.in. zmianą struktury rzeczowej nakładów inwestycyjnych, zmianą relacji między inwestycjami nowymi a modernizacyjnymi. Kierunek na inwestycje modernizacyjne to działanie na rzecz obniżenia kapitałochłonności wzrostu gospodarczego, a tym samym zwiększenia konsumpcji. To zarazem jedna z najbardziej istotnych cech decyzji V Plenum Komitetu Centralnego. Rangę tych problemów podkreślił w swoim dzisiejszym wystąpieniu Prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#TadeuszFiszbach">Dążenie do zwiększenia efektywności gospodarowania występuje w całym kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#TadeuszFiszbach">Przywiązujemy do tego szczególną wagę również w województwie gdańskim. Mamy jednak świadomość, że istnieje jeszcze w tej dziedzinie wiele do zrobienia. Od pracy przemysłu okrętowego — nastawionego w głównej mierze na rynki zagraniczne — w niemałym stopniu zależą wyniki naszego eksportu. Sprawność portów decyduje o terminowości realizacji zobowiązań handlowych, a jednocześnie umożliwia niezakłócony przebieg procesów produkcyjnych w przedsiębiorstwach korzystających z dostaw zagranicznych. Dlatego też te ogniwa gospodarki są i będą głównym przedmiotem naszych wysiłków w zakresie aktywizacji rezerw i podniesienia efektywności gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#TadeuszFiszbach">Obywatele Posłowie! Znaczenie intensywnych czynników wzrostu nie sprowadza się jednak wyłącznie do kategorii ekonomicznych. Ma ono głęboki sens społeczno-wychowawczy, ponieważ angażuje wysiłek, talent i inicjatywę milionów ludzi na rzecz skutecznego rozwiązywania bieżących zadań produkcyjnych, na rzecz lepszego wykonywania codziennej pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#TadeuszFiszbach">W codziennym trudzie budujemy nasz byt powszedni na dziś i na przyszłe lata. Wielki i odpowiedzialny jest to wysiłek, napotykamy bowiem utrudnienia, których przezwyciężenie wymaga wiele hartu, samozaparcia i poświęcenia. Świadomi jesteśmy tego, że droga, jaką obraliśmy, jest jedynie słuszna. Jest ona wyznacznikiem ambicji i aspiracji wszystkich Polaków miłujących swój socjalistyczny kraj.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#TadeuszFiszbach">W twórczej pracy dla dobra ojczyzny jest miejsce dla wszystkich jej obywateli. Dlatego kategorycznie przeciwstawiamy się tym nielicznym, którzy czerpiąc inspirację z obcych źródeł usiłują komplikować nasze życie, pomniejszać dorobek narodu i podważać dobre imię Polski w świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#TadeuszFiszbach">Starali się oni wykorzystać dla swych celów wrażliwość i otwartość części młodzieży. Jednak młodzież udzieliła im właściwej odprawy. Młode pokolenie Polaków, jak żadne inne dotąd w historii kraju, ma możliwość zrealizowania swoich najambitniejszych zamierzeń. Dokonać tego może w twórczym zespolonym wysiłku wszystkich obywateli naszego kraju, realizujących program partii — program narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#TadeuszFiszbach">W ludziach, w zespołach pracowniczych tkwią zasoby inwencji, woli pracy, gotowości aktywnego służenia krajowi. Przetwarzanie wszystkich tych wartości w kształt materialny, mogący stać się jeszcze skuteczniejszą siłą napędową naszego rozwoju, jest powinnością szczególnie tych wszystkich, którzy organizują pracę, wyznaczają jej rytm i są odpowiedzialnymi za osiągane rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#TadeuszFiszbach">Doniosłym zadaniem ogniw zarządzania gospodarką narodową wszystkich zakładów produkcyjnych jest umiejętne kojarzenie wysiłku społecznego z priorytetami polityki społeczno-gospodarczej. Jest to jedyna droga wiodąca do osiągania celów, jakie zostały postawione przez VII Zjazd i V Plenum KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję. Głos ma poseł Izydor Adamski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IzydorAdamski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Sejm analizuje dziś przebieg realizacji swej uchwały o narodowym planie społeczno-gospodarczym nie po zakończeniu roku, by post factum skwitować działalność Rządu, lecz w trakcie realizacji ocenia podjęte wysiłki i osiągnięte rezultaty, by wnieść ewentualnie sugestie i zaproponować wnioski służące lepszemu wykonaniu ogólnonarodowych przedsięwzięć. Chodzi zwłaszcza o to, by w konkretnych warunkach 1977 roku uczynić wszystko co możliwe, by w ramach posiadanych środków i możliwości uzyskać jak największe efekty gospodarcze i społeczne.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#IzydorAdamski">Narodowy plan społeczno-gospodarczy na rok bieżący oparty został na kierunkowych wytycznych programu społeczno-gospodarczego VII Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a zwłaszcza na postanowieniach V Plenum KC PZPR, wskazujących na konieczność dokonania w gospodarce przegrupowania sił i środków wobec zmienionych warunków wewnętrznych i zewnętrznych. Manewr ten, widoczny już w realizacji tegorocznego planu, jest niezbędny dla kontynuowania zapoczątkowanej po 1970 roku strategii szybszego wydźwignięcia Polski na wyższy etap rozwojowy, a zarazem dla uczynienia dalszego wyraźnego postępu w zakresie stopy życiowej przez zwrócenie szczególnej uwagi na zaopatrzenie rynku oraz poprawę warunków mieszkaniowych, a także na dalszy rozwój rolnictwa. Podstawowe założenia tego przedsięwzięcia, jak wynika z analizy procesów gospodarczych od początku br. zawartej w wystąpieniu obywatela Premiera Piotra Jaroszewicza, mimo występujących trudności, są realizowane. Trudności wynikają ze złożoności gospodarki na obecnym etapie jej rozwoju oraz niesprzyjających zjawisk na rynkach międzynarodowych, zwłaszcza niekorzystnych dla nas układów cenowych i ogólnej dekoniunktury w świecie zachodnim.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#IzydorAdamski">Nastąpiła pewna poprawa w skoncentrowaniu frontu inwestycyjnego, w wydajności pracy, w zmianie struktury produkcji przemysłowej z większym uwzględnieniem udziału produkcji rynkowej. Nadal jednak występuje w tych dziedzinach wiele 'braków i trudności. Są one i będą nadal przezwyciężane, jak zapewniał obywatel Premier — w wyniku konsekwentnych działań Rządu i oddolnych inicjatyw kierownictwa i załóg zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#IzydorAdamski">W wyniku korzystnych w ostatnim czasie posunięć ekonomicznych, pracy organizatorskiej administracji państwowej, służby rolnej oraz oddziaływania politycznego ogniw i instancji PZPR i ZSL kształtuje się na wsi korzystniejsza sytuacja społeczno-gospodarcza. Występują pozytywne objawy w zakresie rozwoju pogłowia trzody chlewnej, dobrze przebiega skup mleka. W związku ze spodziewanym dalszym wzrostem pogłowia prosiąt w okresie jesiennym — jak przewidują rolnicy — już dziś należy przedsięwziąć odpowiednie środki, by materiał hodowlany został w pełni w tym zakresie zagospodarowany.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#IzydorAdamski">Najważniejsze prace w rolnictwie, poza siewami wiosennymi, są jeszcze przed rolnikami. Rolnicy, instytucje obsługi produkcyjnej, służby doradcze powinny zdobyć się na maksymalny wysiłek, by zgromadzić jak najwięcej pasz, zebrać plony starannie i bez strat. W celu wsparcia wysiłków produkcyjnych rolników oraz korzystnego ukierunkowania produkcji, zwiększyć należy zaopatrzenie produkcyjne rolnictwa, by odrobić zaległości tam, gdzie one powstały, a w miarę możliwości przekraczać zadania planowe w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#IzydorAdamski">Wysoki Sejmie! Założenia manewru ekonomicznego, których realizacja znalazła wyraz w wykonania zadań pierwszych miesięcy planu, wymagają oprócz podejmowanych środków ze strony centralnych organów zarządzania gospodarką również konsekwentnych działań oddolnych, zmierzających do istotnej poprawy efektywności gospodarowania, zwłaszcza jeśli chodzi o lepsze wykorzystanie urządzeń technicznych, surowców, zasobów pracy oraz podniesienie jakości wyrobów. Zwielokrotnione wtedy będą efekty tego ważnego przedsięwzięcia. Uwaga ta odnosi się również do rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#IzydorAdamski">Cechą wyraźnie zauważalną w rozwoju gospodarki rolnej jest w ostatnich latach zwiększenie tempa wzrostu kapitało-i materiałochłonności produkcji. W latach 1970–1975 ogólny koszt zużycia materiałów, energii i środków trwałych w całym rolnictwie wzrósł z 215 mld zł do 360 mld zł, czyli średniorocznie zwiększył się o ponad 10%. Proces ten ma znamiona prawidłowości techniczno-ekonomicznej i może w przyszłości ulegać dalszemu nasileniu. Niezbędne są przecież nakłady zastępujące pracę rąk — pracą maszyn; trzeba stworzyć techniczne warunki dla rozwoju nowoczesnych form produkcji w rolnictwie, w pełni wykorzystać postęp biologiczny i techniczny, wreszcie zapewnić zatrudnionym w rolnictwie korzystniejsze warunki życia i pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#IzydorAdamski">Dalszy wzrost produkcji rolnej staje się kosztowny i właśnie dlatego sprawą ogromnie ważną jest dbanie o należytą efektywność ponoszonych nakładów. Przykładowo, zużycie nawozów mineralnych w rolnictwie wynosi w Polsce w przeliczeniu na NPK ponad 3,5 mln ton rocznie. Zbliżamy się do dość wysokiego poziomu nawożenia — 200 kg/ha. Tymczasem w Czechosłowacji nawożenie mineralne jest wyższe niż u nas o 35%; plony pszenicy są tam wyższe o 45%. We Francji nawożenie mineralne jest wyższe niż u nas o 30%, ale plony pszenicy są wyższe o prawie 50%, zaś buraków cukrowych — o 55%. Przykładowo — Duńczycy przy nawożeniu o 25% wyższym niż u nas uzyskują plony jęczmienia o 40% wyższe.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#IzydorAdamski">Występują również poważne dysproporcje pod względem efektywności nawożenia pomiędzy regionami i grupami gospodarstw. Przykłady przodujących gospodarstw chłopskich i uspołecznionych dowodzą, że uzyskiwane są w nich nieraz dwukrotnie wyższe plony przy podobnym poziomie nawożenia i niewiele różniących się warunkach glebowych niż w innych gospodarstwach. Świadczy to o wielkości rezerw tkwiących w naszym rolnictwie, ale również o tym, jak ogromny wpływ na kształtowanie się efektywności ponoszonych w rolnictwie nakładów ma ogólny poziom kultury rolnej, jakość doradztwa fachowego, a czasami zwykła gospodarność. Słuszna jest teza, że wzrost produkcji rolnej musi kosztować, i to kosztować coraz więcej, ale nie wolno dopuścić do niegospodarności i rozrzutności środków. Krytycznie trzeba odnosić się np. do tych rolników i niektórych kierownictw gospodarstw uspołecznionych, którzy niedostatki agrotechniki, nie tak przecież kosztowne, żeby je poprawić, chcą wyrównać uderzeniowymi dawkami nawozów mineralnych czy środków ochrony roślin. Jest to zbyt kosztowny sposób zwiększania plonów.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#IzydorAdamski">W związku z tym należy w pracy służby rolnej nasilić doradztwo ekonomiczne, upowszechniać wśród rolników umiejętność dokonywania kalkulacji ekonomicznych, co jest szczególnie ważne po ostatnich głębokich zmianach w systemie cen rolnych i cen środków do produkcji rolnej, preferujących produkcję zbożową oraz produkcję zwierzęcą opartą na własnych paszach. Jednym z najbardziej kosztownych surowców używanych w produkcji rolnej są pasze przemysłowe. Roczne ich zużycie wynosi ponad 7 mln ton i sięga wartości 40 mld zł, w czym zawarta jest znaczna kwota dewiz. Prawdopodobnie kwota ta byłaby jeszcze wyższa, gdyby doliczyć dotacje, które są przecież przeznaczane na ten przemysł.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#IzydorAdamski">Różnice w efektywności spasanych pasz pomiędzy gospodarstwami są ogromne. Przyczyn jest wiele, jak np. warunki zoohigieniczne, kwalifikacje hodowców, łatwość do niedawna uzyskiwania pasz kupnych. Doświadczenia przodujących rolników wskazują, że dobrze rozwinięta własna baza paszowa oraz uzupełniające pasze kupne i komponenty dają najlepsze produkcyjne i finansowe efekty hodowli przy obecnym układzie cen.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#IzydorAdamski">Dobrze się stało, że od pewnego czasu Rząd okresowo analizuje wielkość dostaw pasz przemysłowych dla rolnictwa w zestawieniu ź wynikami skupu produktów zwierzęcych. Jest to na pewno środek dyscyplinujący nabywców pasz i skłania ich do większej troski o własną bazę paszową.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#IzydorAdamski">Pragnę w tym miejscu zasygnalizować przy okazji opinie wielu hodowców o pewnym pogorszeniu się w ostatnim czasie jakości pasz przemysłowych. Nie chodzi tyle o zawartość składników karmowych, bo ta jest na ogół dobra i nie krytykowana, lecz o niewłaściwości technologiczne, polegające na niedostatecznym wymieszaniu i rozdrobnieniu składników, przeterminowaniu czy przesoleniu pasz, co prowadzi nieraz do zatruć, a nawet padnięć prosiąt, które są szczególnie wrażliwe. Konieczne jest wzmożenie kontroli jakościowej zwłaszcza w małych mieszalniach, a także lepsze ich wyposażenie w sprawniejsze urządzenia.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#IzydorAdamski">Wysoki Sejmie! Minione lata, tak trudne dla rolnictwa, dostarczyły nam wielu dowodów na to, jaką skomplikowaną sprawą jest sterowanie procesami wzrostu produkcji rolnej. Doświadczenie wskazuje, że potrzebne są tu działania długofalowe, konsekwentne, a zarazem dobrze wyważone.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#IzydorAdamski">Podejmowane przez Rząd środki dla odwrócenia niekorzystnych tendencji w produkcji zwierzęcej, wywołanych w końcu minionej pięciolatki nadmierną dysproporcją między zasobami paszowymi a wielkością pogłowia, dają pierwsze korzystne efekty. Dbając nadal o stopniową, w miarę szybką odbudowę pogłowia, trzeba już dziś wypracowywać skuteczniejsze metody wyeliminowania lub przynajmniej znacznego osłabienia na przyszłość wahań w pogłowiu zwierząt i produkcji, zwłaszcza mięsa. Zapewne najważniejszym tutaj środkiem okaże się posiadanie przez rolników, a także przez państwo odpowiedniej rezerwy paszowej na wypadek nieurodzaju. Wskazane by też było organizowanie w gospodarstwach uspołecznionych i zespołach chłopskich ferm macior, mających priorytet w zaopatrzeniu paszowym i gwarancję korzystnego odbioru wyprodukowanego materiału hodowlanego.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#IzydorAdamski">Konieczne wydaje się także szersze posługiwanie się badaniami naukowymi z zakresu prognozowania pogłowia zwierząt, zasobów paszowych, warunków opłacalności i podejmowanie na tej podstawie w porę właściwych decyzji przeciwdziałających ewentualnym niekorzystnym zjawiskom.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#IzydorAdamski">Po okresie trudności wywołanych spadkiem w hodowli, co rolnicy również dotkliwie odczuwają nie tylko w sensie materialnym, ale i psychicznym, bo rolnik po prostu nie bardzo się dobrze czuje, kiedy ma niepełny stan w oborze, kiedy są puste stanowiska — obecnie na wsi jest więcej optymizmu. Wśród rolników kształtują się korzystne nastawienia produkcyjne, o czym już wspomniałem. W wytworzeniu atmosfery zaangażowania produkcyjnego i dobrego klimatu społeczno-politycznego na wsi doniosłą rolę odegrała powszechna konsultacja w sprawie założeń systemu emerytalnego dla rolników indywidualnych i ich rodzin. Po raz pierwszy na tak ogromną skalę na wsi wypróbowana została nowa konstytucyjna zasada konsultacji jako forma pogłębiania demokracji socjalistycznej i angażowania ludzi pracy do współrządzenia krajem.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#IzydorAdamski">Rolnicy swą postawą społeczną i produkcyjnym zaangażowaniem dokumentują poparcie dla polityki rolnej PZPR i ZSL, której zasady odpowiadają warunkom oraz możliwościom naszego kraju. Dzięki tej polityce nasze rolnictwo z każdym rokiem unowocześnia się technicznie, w czym jest ogromna zasługa klasy robotniczej, realizującej swój wycinek ogólnonarodowego programu żywnościowego. Tworzą się na wsi postępowe formy gospodarowania — gospodarstwa specjalistyczne i zespoły chłopskie. Zwiększa się udział gospodarki uspołecznionej w wytwarzaniu żywności, systematycznie poprawiają się warunki życia i pracy rolników we wszystkich sektorach. Na nowych płaszczyznach technicznego i ekonomicznego współdziałania umacnia się sojusz robotniczo-chłopski.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#IzydorAdamski">Polityka rolna PZPR i ZSL jest częścią składową społeczno-gospodarczej strategii partii zmierzającej konsekwentnie do wydźwignięcia Polski na wyższy etap rozwoju. Mamy na tej drodze wiele osiągnięć, ale jest to proces trudny i kosztowny. Jest wiele czynników przesądzających o powodzeniu tego przedsięwzięcia. W płaszczyźnie ekonomicznej decyduje wysoko wydajna, dobrze zorganizowana praca całego społeczeństwa. W płaszczyźnie politycznej — patriotyczna jedność narodu.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#IzydorAdamski">Przebieg realizacji narodowego planu społeczno-gospodarczego na rok bieżący świadczy o ogromnym zaangażowaniu ludzi pracy w osiągnięcie tegorocznych oraz bardziej długofalowych celów społecznych i gospodarczych. Dlatego oburzające są przejawy działalności nielicznej, wyizolowanej z narodu grupki przegranych politykierów i zwykłych prowokatorów politycznych, którzy usiłowali ostatnio zatruć polityczną atmosferę w kraju i wciągnąć do swych awanturniczych poczynań młodzież. Działania tych ludzi, służące zaciekłym wrogom naszej ojczyzny — zasługują na stanowcze potępienie. Nie jest przypadkiem, że ich postępowanie, wymierzone przeciwko jedności narodu i demokracji socjalistycznej, przeciwko codziennej, wytężonej pracy narodu entuzjastycznie powitane zostało przez najbardziej wrogie, reakcyjne siły na Zachodzie, przez rewizjonistyczne i odwetowe koła w RFN, które chciałyby widzieć Polskę słabą ekonomicznie, a Polaków skłóconych.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#IzydorAdamski">W Polsce Ludowej jest miejsce do działania w interesie ojczyzny dla ludzi kierujących się różnymi motywacjami wyrosłymi na patriotycznym podłożu. Nie może być natomiast pobłażania dla tych, którzy godzą w podstawowe racje państwa i narodu.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję. Głos ma poseł Jerzy Jóźwiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJóźwiak">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Na 7 posiedzeniu Sejmu, w grudniu ubiegłego roku rozpatrzyliśmy rządowe projekty planu 5-letniego na lata 1976–1980 oraz planu i budżetu na rok 1977. Owe dokumenty opracowane zostały w oparciu o dokonaną na V Plenum Komitetu Centralnego PZPR ocenę aktualnych problemów rozwoju kraju, w określonych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych, przy równoległym rozwiązywaniu zarówno bieżących, jak i długofalowych problemów socjalnych i ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyJóźwiak">Wedle stwierdzeń grudniowej debaty sejmowej zapewnione zostały w uchwalonych planach wszystkie warunki i aktualnie dostępne możliwości dla urzeczywistnienia rozwoju kraju oraz wzrostu poziomu życia obywateli.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyJóźwiak">Obywatele Posłowie! Dzisiaj przypada nam w udziale obowiązek spojrzenia na dokonania minionych pięciu miesięcy realizacji narodowego planu społeczno-gospodarczego w roku 1977. Spojrzenie to musi zawierać w sobie również elementy oceny współudziału w realizacji tegorocznych zadań, wyrażające się m.in. w tym, co my jako posłowie, aktywni członkowie komisji sejmowych, zapewniający bezpośrednią możliwość konsultacji naszych koncepcji z propozycjami społeczeństwa, zdołaliśmy wnieść nowego, twórczego do realizacji bieżącego planu.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyJóźwiak">Przeszłość miniona, w każdym przypadku i temacie, jest faktem dokonanym i niezmiennym. Zmienne natomiast są — i zawsze mogą być — aktualne warunki wewnętrzne i zewnętrzne. Bacznej uwagi wymagają zwłaszcza te ostatnie — w świetle naszego uczestnictwa w życiu międzynarodowym, udziału handlu zagranicznego i jego kosztów w ogólnej gospodarce i wymagań światowego obrotu towarowego.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyJóźwiak">W realizacji tegorocznego planu znajdowało wyraz sprzężenie wzajemnie przenikających się treści społecznych i wartości gospodarczych. W trakcie dzisiejszej debaty mamy sposobność spojrzeć na te problemy. Spojrzeć z poczuciem odpowiedzialności takim, z jakim miliony Polaków codzienną pracą i aktywnością społeczną świadomie budują siłę i autorytet kraju. Jakże obco i żałośnie rysują się na tym tle próby atakowania naszego dorobku przez jednostki, które zatraciły więź ze społeczeństwem i chyba tylko na tej podstawie opierają swe niepoważne roszczenia oraz, niestety, konkretne akty prowokacji, nad którymi nie możemy przechodzić do porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyJóźwiak">Wysoki Sejmie! Z przebogatej gamy problemów i spraw podjętych w wystąpieniu Prezesa Rady Ministrów chciałbym podjąć z racji moich osobistych zainteresowań, doświadczeń i kontaktów poselskich kilka kwestii, związanych z realizacją planu, leżących w sferze zaopatrzenia rynku w towary i usługi oraz budownictwa. Są to bowiem grupy spraw, które obok rolnictwa i kompleksu gospodarki żywnościowej szczególnie mocno przyciągają uwagę społeczeństwa, kształtują jego nastroje i opinie o skuteczności naszego działania. Jest to jednocześnie ważna płaszczyzna realizacji kierunków działania, zawartych w uchwałach V Plenum Komitetu Centralnego PZPR, a przyjętych do realizacji w treści tegorocznego narodowego planu społeczno-gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyJóźwiak">Obywatele Posłowie! Przekazane nam materiały, obrazujące efekty realizacji bieżącego planu, wskazują na szereg korzystnych zjawisk w dziedzinie dostaw towarów na zaopatrzenie rynku. I tak, w I kwartale globalnie wartość dostaw towarów na zaopatrzenie rynku była w granicach 15% wyższa niż przed rokiem, wyprzedzając równocześnie o 5 punktów założenia tegorocznego planu.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JerzyJóźwiak">Mimo niewykonania zadań, w niektórych asortymentach towarowych zaobserwowano korzystne zjawiska w ilościowym wzroście dostaw szeregu artykułów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JerzyJóźwiak">Przedsiębiorstwa i jednostki produkujące na potrzeby rynku poczyniły postęp w dziedzinie nowoczesności i jakości produkowanych towarów, chociaż nie odpowiada on jeszcze w pełni stworzonym w ostatnim okresie możliwościom technicznym nowych i zmodernizowanych zakładów. Z całą też konsekwencją należy realizować decyzje Rządu, o których mówił z tej trybuny obywatel Premier. W sprawie poprawy jakości produkowanych towarów generalnie można stwierdzić, że osiągnięte wyniki w postaci przyśpieszenia dostaw towarów na rynek potwierdzają, że przeprowadzony manewr gospodarczy dał już wymierne efekty. O wielu aspektach skutków dokonywanego manewru mówił obszernie Prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz. Wywierają one wpływ na kształtowanie równowagi towarowo-pieniężnej, przyczyniają się do zwiększenia towarów rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JerzyJóźwiak">Na utrzymanie równowagi towarowo-pieniężnej określony wpływ wywierały i wywierają usługi. Moje wzmożone zainteresowanie, jak również zainteresowanie mojego Stronnictwa tym problemem wynika z faktu, że przed niespełna pół rokiem, w dniu 2 grudnia 1976 r. Sejm, na wniosek Rządu, uchwalił program rozwoju usług i rzemiosła na rok 1977 i założenia do roku 1980. Podejmując wówczas tę uchwałę, byliśmy świadomi opóźnień w sferze usług w stosunku do szybko rozwijającego się i szybko modernizującego się przemysłu. Byliśmy również świadomi społecznej rangi usług w harmonijnym rozwoju kraju, a w szczególności wpływu usług na zapewnienie odczuwalnej poprawy warunków życia naszego społeczeństwa. Znane nam z poprzednich okresów trudności w wykonywaniu zadań planowych w sferze usług dla ludności utrzymywały się w pierwszych miesiącach br. W I kwartale nie w pełni zrealizowany został plan wzrostu wartości usług dla ludności, mimo że dynamika ich rozwoju jest wyższa od osiągniętej w analogicznym okresie roku ubiegłego. Wysoka dynamika świadczenia usług bytowych wystąpiła w większości województw, a w 12 województwach kształtowała się nawet w granicach od 130% do ponad 150%.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JerzyJóźwiak">Najwyższe tempo wzrostu odnotowano w usługach motoryzacyjnych, remontowo-budowlanych, napraw zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego. Korzystne zmiany zaobserwowano w działalności rzemiosła. Pierwszy kwartał przyniósł wzrost jego aktywności: liczba zakładów rzemieślniczych zwiększyła się o ponad 1 800, liczba zatrudnionych o niecałe 4 tysiące, w tym po raz pierwszy od wielu lat wzrosła liczba uczniów. Wynika to z faktu, że na przestrzeni I kwartału Rząd wydał większość zapowiadanych aktów normatywnych. Dźwignie w nich zawarte, wynikające z rządowego programu rozwoju usług i rzemiosła, zaczęły więc skutkować przy końcu pierwszego kwartału. O tym, że znajdujemy się dopiero w fazie początkowej działania warunków stworzonych wspomnianą uchwałą sejmową, może świadczyć fakt, że tylko w kwietniu br. liczba zakładów rzemieślniczych wzrosła o ponad 1 500. Dalszy zauważalny wzrost odnotowuje się także w tym miesiącu.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JerzyJóźwiak">Wszystko wskazuje więc na to, że trendy rozwoju rzemiosła będą się utrwalały, tym bardziej że świadomość potrzeby należytego wykorzystania tego ogniwa gospodarki narodowej staje się coraz bardziej powszechna we wszystkich jednostkach podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JerzyJóźwiak">Wysoka Izbo! Zgodna ze społecznymi potrzebami i oczekiwaniami realizacja zadań tegorocznego planu w dziedzinie usług wymaga właściwego wykorzystania i doskonalenia uruchomionych dźwigni i instrumentów. Chcę się w tym miejscu posłużyć przykładem z dziedziny zaopatrzenia materiałowo-technicznego. Pierwsze doświadczenia wykazały, że wielkości przyjęte w rządowym programie centralnych dostaw podstawowych materiałów i środków technicznych były w minionym okresie właściwie realizowane. Jednocześnie jednak asortyment i formy realizacji nie zawsze uwzględniały specyfikę drobnych odbiorców, co wyraziło się np. w dostawach cementu luzem czy też w dostawach szkła o nieodpowiedniej grubości. W odróżnieniu od materiałów nie objętych centralnym rozdzielnictwem konsekwentnie wcielane muszą być dyspozycje programu.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JerzyJóźwiak">W związku z dokonanym wzrostem zaopatrzenia sfery usług ze źródeł centralnych — centrale zaopatrzeniowe nie mogą czuć się zwolnione z obowiązku dalszego priorytetowego traktowania jednostek usługowych. Jak widać, rządowy program w tej dziedzinie musi być w przyszłości wykonany nie tylko co do globalnych wielkości, ale usprawniony co do form i asortymentu. Dotyczy to także zaopatrzenia w części zamienne. Mimo obserwowanej poprawy, dostawy części zamiennych ze strony przemysłu są ciągle niewystarczające. Trudności w tym względzie pogłębiane są nadal przez nie zawsze właściwą ich dystrybucję oraz używanie części zamiennych przy naprawach gwarancyjnych z uwagi na słabą jeszcze jakość wyrobów przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JerzyJóźwiak">Warunkiem więc osiągnięcia odczuwalnego postępu w rozwoju usług dla ludności i stworzenia korzystnych przesłanek do wykonania tegorocznych zadań planowych jest stała troska o pełne i terminowe udostępnianie usługodawcom przez producentów części zamiennych w odpowiednich ilościach i stopniowe ograniczanie zaangażowania potencjału usługowego przy naprawach gwarancyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JerzyJóźwiak">Kolejnym warunkiem pomyślnego wykonania zadań w sferze usług jest stała troska o postęp techniczny w ich świadczeniu oraz należyte traktowanie budownictwa towarzyszącego na rzecz handlu i usług. Realizacja budownictwa lokali użytkowych dla usług w I kwartale na poziomie 10% zadań rocznych wskazuje na konieczność poświęcenia większej uwagi tej sprawie. Wyraźne opóźnienia w budownictwie towarzyszącym zmniejszają w powszechnym odczuciu społeczne efekty budowy nowych osiedli mieszkaniowych. Dlatego też nie jest dziełem przypadku, że problem ten podnoszony jest stale w trakcie spotkań poselskich. Na tym tle, szukając odpowiednich środków zaradczych i znając napięcia towarzyszące realizacji zadań w budownictwie, energicznie trzeba przystąpić do praktycznego wykorzystania sugestii zgłaszanych przez posłów na posiedzeniach komisji sejmowych. Zmierzają one do tego, aby powiększać ciągle deficytową powierzchnię pomieszczeń handlowo-usługowych m.in. przez lokalizowanie nieuciążliwych placówek na parterach budynków mieszkalnych. Konieczne jest również wydatne przyspieszenie wykonawstwa lokali handlowo-usługowych w lekkich pawilonach. W kraju jest wiele przykładów rozwiązania sprawy lokalizacji nieuciążliwych dla lokatorów placówek handlowo- -usługowych na parterach budynków mieszkalnych, a więc są to sprawy, które skutecznie rozwiązywane mogą być dzięki inicjatywie i działaniu szczebla podstawowego.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JerzyJóźwiak">Powiązanie działań terenowych z kierunkami polityki dotyczącej usług, ukształtowanej na szczeblu centralnym, zapewniło obecnie uzyskanie pożądanej efektywności w pracy jednostek usługowych, wyrażające się w oszczędnościach w nakładach pracy i materiałach. Dalszej poprawy w realizacji planu wymaga jednak jakość usług budząca nadal wiele krytycznych opinii społecznych. Zwiększenie samokontroli usługodawców jest tutaj najbardziej pożądane.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JerzyJóźwiak">Wysoki Sejmie! Ważnym elementem dalszej poprawy warunków życia ludzi pracy w naszym kraju jest obok rozwoju gospodarki żywnościowej i poprawy zaopatrzenia rynku w towary i usługi rozwój budownictwa mieszkaniowego, realizowanego zarówno w systemie budownictwa wielomieszkaniowego, jak i jednorodzinnego. Budownictwo jednorodzinne może znacznie poprawić sytuację mieszkaniową, angażując słusznie najczęściej osobistą pracę przyszłych jego użytkowników. W realizacji tego budownictwa już tradycyjnie istotną rolę odgrywają jednostki drobnej wytwórczości oraz rzemiosła i to zarówno przy samym wykonawstwie, jak i lokalnej produkcji materiałów budowlanych. Istniejąca w kraju baza surowcowa, przy bardziej racjonalnym zagospodarowaniu wycofanego z gospodarki uspołecznionej ciężkiego sprzętu maszyn i urządzeń, pozwala na efektywniejsze spożytkowanie istniejących rezerw.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JerzyJóźwiak">Chcę zauważyć, że mamy wszelkie warunki, aby przywrócić m.in. cegle należne jej miejsce wśród materiałów niezbędnych w budownictwie jednorodzinnym. Zwolnione w ten sposób zostaną niemałe ilości deficytowego cementu, używanego obecnie do produkcji różnych elementów ściennych dla budownictwa jednorodzinnego, co stanowić może praktyczny wyraz działań na rzecz oszczędnej gospodarki materiałowej.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#JerzyJóźwiak">Wysoki Sejmie! Dzisiejszą debata pokazuje, że nakreślony na V i VI Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej program jak najściślejszego kojarzenia celów społecznych z dynamicznym rozwojem naszego kraju jest konsekwentnie realizowany. Takie stanowisko w pełni potwierdzają wyniki uzyskane na przestrzeni minionych miesięcy. Jest sprawą nas wszystkich, ażeby usuwając w działaniu występujące napięcia i trudności, wnosić jak największy osobisty wkład w realizację przyjętych kierunków rozwoju. Da temu na pewno wyraz podjęta dzisiaj uchwała, która też w moim głębokim przekonaniu spotka się z pewnością z jednomyślną aprobatą tej sali. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję. Głos ma poseł Ludwika Mieszkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LudwikaMieszkowska">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Uchwały V Plenum Komitetu Centralnego naszej partii jeszcze raz podkreśliły nieugiętą rolę kontynuowania uchwalonej przez VII Zjazd strategii rozwoju „dla ludzi i przez ludzi”, a więc polityki podwyższania poziomu życia ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#LudwikaMieszkowska">Oceniając występujące na drodze realizacji programu społeczno-gospodarczego trudności, określając subiektywne i obiektywne źródła ich powstawania, przyjęto w planach rozwoju na lata 1976–1980 kierunki działania zapewniające pełną realizację linii VII Zjazdu, skuteczne umocnienie równowagi ekonomicznej i stopniowe przezwyciężenie trudności rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#LudwikaMieszkowska">Pracownicy warszawskich zakładów pracy, rolnicy stołecznego województwa dobrze zrozumieli konieczność dokonania manewru w kierunku koncentracji sił i środków na odcinkach bezpośrednio decydujących o zaspokojeniu potrzeb społecznych i zapewnieniu dalszego rozwoju gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#LudwikaMieszkowska">Przyśpieszony rozwój produkcji artykułów żywnościowych, zwiększenie przemysłowych dostaw konsumpcyjnych, rozwój budownictwa mieszkaniowego, postęp w dziedzinie jakości produkcji — oznacza głębokie zespolenie celów społecznych i gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#LudwikaMieszkowska">Realizując uchwały V Plenum KC PZPR w stołecznym województwie, projekt planu 5-letniego poddano szerokiej konsultacji we wszystkich środowiskach, przyjmując w nim jako cel nadrzędny stałą poprawę warunków życia i pracy mieszkańców stołecznej aglomeracji.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#LudwikaMieszkowska">Podstawowym środkiem do realizacji tych celów jest wzrost produkcji przemysłowej i rolniczej oraz ukierunkowanie struktury tej produkcji przede wszystkim na potrzeby zaopatrzenia ludności i eksport. W obydwu tych dziedzinach przemysł naszego województwa ma szerokie możliwości. Wyroby warszawskiego przemysłu: obuwie, odzież, kosmetyki, leki, magnetofony, telewizory, samochody osobowe — to artykuły poszukiwane, niektóre z nich cieszą się już dobrą marką, a jednocześnie znajdują się na rynku w niedostatecznej ilości.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#LudwikaMieszkowska">Dla pełnego wykorzystania istniejących możliwości, z inicjatywy warszawskiej instancji partyjnej, w przemyśle i drobnej wytwórczości województwa opracowane zostały partyjne programy wzrostu produkcji rynkowej i eksportowej. Programy te sprecyzowały zadania we wszystkich sferach działalności przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych dla zwiększenia rozmiarów produkcji rynkowej, podniesienia jej jakości, a także obniżenia społecznych kosztów wytwarzania. W wyniku prac nad partyjnymi programami załogi zakładów pracy stolicy i województwa, zwiększając wydajność pracy poprzez poprawę organizacji produkcji i pełniejsze wykorzystanie czasu pracy — zadeklarowały ponadplanową produkcję przeznaczoną na potrzeby rynku krajowego o wartości ponad 2 mld zł. Podjęcie dodatkowej produkcji pozwoliło w niektórych asortymentach już zabezpieczyć potrzeby rynku, w niektórych zaś nastąpiła znaczna poprawa stopnia zaspokojenia potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#LudwikaMieszkowska">Występują jednak nadal asortymenty, na które handel zgłasza większe zapotrzebowanie niż możliwości produkcyjne. Pamiętać należy, że na niektóre wyroby istnieje jednakowo silny popyt zarówno na rynku zagranicznym, jak i krajowym. W takim przypadku jedynie słusznym rozwiązaniem jest zwiększenie rozmiarów produkcji. Niewiele natomiast korzyści przyniosą decyzje o przemieszczeniu produkcji eksportowej na zaopatrzenie rynku wewnętrznego czy też odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#LudwikaMieszkowska">Ważnym problemem jest także właściwe określenie produkcji przeznaczonej na cele kooperacyjno-zaopatrzeniowe dla wyrobów finalnych. Zmiana struktury produkcji powinna następować w niektórych przedsiębiorstwach po dokładnej analizie, bowiem bez zwykłej „uszczelki” produkowanej przez drobną wytwórczość nie wyjedzie samochód, bez odpowiedniej jakości materiałów nie można uszyć odzieży. Wydaje się, że zbyt często zjednoczenia i resorty sprawę produkcji rynkowej traktują jednostronnie, nie widząc całej złożoności procesu produkcyjnego dla otrzymania końcowego wyrobu na rynek, co powoduje niepotrzebne zakłócenia w zaopatrzeniu materiałowym i utratę jakże cennego czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#LudwikaMieszkowska">Wzrost produkcji rynkowej w naszym województwie będzie miał silne wsparcie w przyjętych w planie programach inwestycyjnych. Uruchomiona zostanie produkcja odbiorników telewizji kolorowej, w budowie jest nowa fabryka obuwia „Syrena”, rozbudowują się Zakłady Jedwabiu Naturalnego w Milanówku. Rozpocznie się budowa nowych fabryk „Urody”, Zakładów Przemysłu Odzieżowego „Renoma”, Przemysłowego Centrum Optyki, Tarchomińskich Zakładów Farmaceutycznych „Polfa”.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#LudwikaMieszkowska">Inwestycje te, będąc odbiciem polityki koncentracji nakładów m.in. na przemyśle rynkowym, przyczynią się do zabezpieczenia społecznych potrzeb na produkowane asortymenty i dlatego wobec występujących braków w potencjale budownictwa, poświęca się im szczególną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#LudwikaMieszkowska">Nie możemy jednak i nie liczymy wyłącznie na efekty, jakie przyniosą nowe inwestycje. Szukamy w całym przemyśle rezerw dla dynamizowania produkcji rynkowej od zaraz. Stawiamy tutaj przede wszystkim na zaangażowanie kolektywów pracowniczych, na każdego pracownika, wprowadzając w zakładach powszechny szacunek dla dobrej, wysoko wydajnej pracy według socjalistycznej zasady „każdemu według jego pracy”.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#LudwikaMieszkowska">Na podkreślenie zasługuje fakt, że stołeczny przemysł spełnia postulat handlu dotyczący przyspieszenia niektórych dostaw rynkowych. Znajduje to wyraz w szybkiej realizacji rocznych zadań — po czterech miesiącach w wysokości 38,7%, przy wzroście w stosunku do roku ubiegłego o 17,5%.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#LudwikaMieszkowska">Obecnie zadaniem najważniejszym jest stwarzanie warunków i klimatu dla utrzymania osiągniętej w I kwartale wysokiej dynamiki wzrostu produkcji rynkowej i dalsze powiększanie jej rozmiarów.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#LudwikaMieszkowska">Mimo przemysłowo-miejskiego charakteru naszego województwa, problemy rozwoju rolnictwa pochłaniają wiele uwagi stołecznych władz partyjnych i administracyjnych. Stworzone zostały dobre warunki do dalszego rozwoju produkcji artykułów żywnościowych, w tym szczególnie przemysłów: piekarniczego, mleczarskiego, owocowo-warzywnego, drobiarskiego, przetwórstwa garmażeryjnego oraz produkcji napojów bezalkoholowych.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#LudwikaMieszkowska">Realizowany jest w województwie program budowy wokół Warszawy ferm bydła mlecznego, co przyczyni się do zwiększenia produkcji mleka; nadal intensywnie rozwijane są formy uprawy warzyw i owoców na obszarach podwarszawskich. Duże znaczenie ma właściwe zagospodarowanie wszystkich zbiorników wodnych i stawów dla hodowli ryb, w tym także metoda kontenerowa hodowli ryb w Zalewie Zegrzyńskim. Wszystkie te zamierzenia wpłyną na poprawę zaopatrzenia Warszawy w produkty żywnościowe.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#LudwikaMieszkowska">W prawidłowej realizacji uchwał V Plenum dużą rolę odgrywa rozwój szerokiej sfery usług. W wyniku rządowego programu władze miasta Warszawy określiły w tym zakresie zadania do 1980 roku. Założono dwukrotny wzrost usług, w tym znacznie szybszy w najbardziej deficytowych, jak motoryzacyjne czy dotyczące wyposażenia mieszkań. Ważnym zadaniem jest także wyrównanie występujących jeszcze w tym zakresie dysproporcji pomiędzy Warszawą a województwem, na którego terenie wzrost usług musi następować znacznie szybciej.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#LudwikaMieszkowska">Znane są władzom podstawowe bariery hamujące szybki wzrost usług, należą do nich: brak odpowiednich lokali, niewłaściwe zaopatrzenie w surowce i materiały, niskie uzbrojenie w maszyny i sprzęt techniczny. Na tych właśnie problemach koncentruje się praca Urzędu m.st. Warszawy, jak również na wprowadzaniu nowych form świadczonych usług. Uruchomiono przykładowo w Warszawie pralnię samoobsługową, w której zmniejszono zatrudnienie z 12 do 2 osób, co jest szczególnie cenne na stołecznym rynku pracy. Można by takich pralni zorganizować więcej, gdyby przemysł podjął produkcję niezbędnych maszyn. Prawidłowością ogólną jest szybszy wzrost wydatków na usługi aniżeli na towary. U nas, jak dotychczas, jest odwrotnie. Świadczy to o nie dość energicznym podjęciu problemu przez zainteresowane resorty. Należy oczekiwać, że rządowy program wzrostu usług będzie bardziej energicznie realizowany przez zainteresowane resorty i związki.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#LudwikaMieszkowska">Wysoka Izbo! W kształtowaniu sytuacji rynkowej coraz większą rolę odgrywa handel. Zaspokojenie stale rosnących potrzeb społecznych w dużym stopniu zależy od jakości i kultury pracy handlu, od usprawnienia sposobu funkcjonowania wszystkich jego ogniw. Przez pryzmat handlu często kształtowane są opinie o stanie całej naszej gospodarki. Zdarzają się przecież wypadki, że występują w sklepach okresowe deficyty towarów, których mamy dostateczne ilości. Nie należą one do rzadkości, występują dość często. Co prawda ostatnie zmiany organizacyjne w handlu pozwalają na umiejscowienie odpowiedzialności za zaopatrzenie w towary, jednak należy pamiętać, że podstawowym ogniwem będzie zawsze sklep i człowiek w nim pracujący. Dlatego też niezwykle wielką wagę władze stolicy przywiązują do właściwego funkcjonowania jednostek handlowych.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#LudwikaMieszkowska">Z jednej strony rozwijana jest praca na rzecz lepszej organizacji handlu, dostosowania sieci sklepów i godzin ich pracy do potrzeb mieszkańców, z drugiej zaś — poprawa warunków pracy w handlu, który zatrudnia w województwie ponad 80% kobiet. Główną zasadą jest budowa dużych pawilonów handlowych w osiedlach z całym asortymentem potrzebnym gospodyni w gospodarstwie domowym, likwidacja jednostek sklepowych o powierzchni poniżej 50 m2, które są uciążliwe dla obsługi, a mogą być przeznaczone na lokale usługowe.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#LudwikaMieszkowska">Kontrolowane są na bieżąco, wynikające z uchwały Sekretariatu Komitetu Centralnego PZPR, programy poprawy obsługi klienta, wprowadzono zasady współzawodnictwa pracy, konkursy itp. Organizacje handlowe mają też doniosłą rolę do spełnienia w dziedzinie ukierunkowania struktury produkcji. Od dwóch lat wspólnie przedsiębiorstwa produkcyjne i handlowe opracowują programy wzrostu dostaw rynkowych, co daje pierwsze efekty, szczególnie w większych dostawach oraz lepszym dopasowaniu struktury asortymentowej produkcji do potrzeb konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#LudwikaMieszkowska">Obywatele Posłowie! Przedstawiłam na przykładzie stołecznego województwa tylko niektóre sprawy w zakresie przedsięwzięć zmierzających do zapewnienia równowagi rynkowej. Są one ilustracją zjawisk, które występują w kraju.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#LudwikaMieszkowska">Myślę, że wspólnym wysiłkiem organów administracji państwowej i rad narodowych, kierownictw gospodarczych i załóg możemy zapewnić realizację zadań wynikających z uchwał V Plenum KC PZPR i planu na rok 1977.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję. Głos ma poseł Zenon Komender.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZenonKomender">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przemawiając w imieniu Koła Poselskiego „Pax” pragnę podkreślić, że, jak wynika z informacji Rządu, w rezultacie dążenia do przewidzianego planem przegrupowania środków osiągnięto wyższe od założonego tempo wzrostu produkcji przemysłowej. Przez poprawę struktury produkcji następuje stopniowe wychodzenie z niedoboru szeregu artykułów na rynku. Koncentracja inwestycji na tytułach kontynuowanych obniża obciążenie dochodu narodowego nakładami inwestycyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZenonKomender">W coraz większym stopniu realizowane są potrzeby inwestycyjne gospodarki żywnościowej i komunalnej oraz budownictwa mieszkaniowego. Zwiększają się dostawy niektórych środków produkcji dla rolnictwa i zarysowała się możliwość wyjścia ze złego stanu w hodowli.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ZenonKomender">Jednak obok tych tendencji pozytywnych występuje wiele zjawisk i faktów społecznych i gospodarczych, które trzeba przezwyciężyć i eliminować, aby można było w pełni zrealizować wytyczne V i VI Plenum KC PZPR, a więc utrzymać wysoką dynamikę rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju w całym bieżącym 10-leciu.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#ZenonKomender">Chodzi tu przede wszystkim o szybkie i elastyczne dostosowywanie produkcji do rzeczywistych potrzeb społecznych zarówno w odniesieniu do rynku wewnętrznego, jak i do wymiany międzynarodowej oraz do sfery zaopatrzenia inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#ZenonKomender">Mówiąc o potrzebie dostosowywania produkcji do rzeczywistych potrzeb społecznych, mam na myśli nie tylko aspekt ilościowy, ale przede wszystkim jakościowy. Taki punkt widzenia jest zresztą, jak wiemy, preferowany w obecnych działaniach Rządu. Na pewno ważnym faktem w tej dziedzinie jest szczegółowy, a równocześnie kompleksowy przegląd zagadnień warunkujących jakość produkcji. Na poziom nowoczesności i jakości wyrobów wpływa bowiem bardzo wiele różnorodnych czynników. W miarę pogłębiania społecznego podziału pracy ten poziom często tylko w nieznacznym stopniu zależy od zakładu bezpośrednio wykonującego dany wyrób finalny.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#ZenonKomender">Źródła złej jakości produktu tkwią zwykle znacznie głębiej. Dziś coraz powszechniej o jakości i nowoczesności poszczególnych produktów decydują wyniki pracy instytutów naukowo-badawczych, biur konstrukcyjnych, projektowych, przedsiębiorstw produkujących surowce, materiały i półfabrykaty. Zależy to od jakości maszyn i urządzeń używanych w toku produkcji, wreszcie od zakładów produkujących wyrób finalny, a potem od przedsiębiorstw transportowych i handlowych zajmujących się dystrybucją wyrobów. W każdym z wymienionych ogniw tego łańcucha organizacji decydujących o jakości produktu występuje znowu cały zespół czynników mających wpływ na jakość i nowoczesność wyrobu czy usługi. Tak np., o jakości prac instytutów naukowo-badawczych decydują takie czynniki, jak: dostęp do literatury światowej, aparatura, sprzęt, warsztaty doświadczalne, urządzenia, laboratoria itp.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#ZenonKomender">We wszystkich jednak wymienionych ogniwach najważniejszym czynnikiem jest organizacja pracy ludzkiej i jej jakość, stopień umiejętności, zapał, chęć do pracy, a obok tego poczucie odpowiedzialności i głębokie zrozumienie sensu moralnego pracy dla wspólnego dobra. Niestety, jak wiemy, zbyt częste są wypadki świadomego wypychania do odbiorcy wyrobów złej jakości, wykonywania kiepskich, niedbałych usług. Dzieje się to często wbrew protestom służb kontroli jakości, które starają się rzetelnie wypełniać ciążące na nich obowiązki. Jednak presja kierownictwa, a często i wielu załóg, kierujących się wąskim, źle pojętym interesem przedsiębiorstwa czy wydziału, powoduje, że kontrolerzy w imię wykonania zadań planu, które, niestety, ciągle jeszcze konstruowane są w oparciu o wskaźniki ilościowe, podpisują dokumenty niezgodne ze stanem faktycznym i wypuszczają ewidentne braki.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#ZenonKomender">Nie trzeba nikomu dziś udowadniać, że niska jakość w zasadniczy sposób obniża efektywność gospodarowania. Przejawy tego są rozległe. Jeżeli produkcja o niskiej jakości trafia na rynek wewnętrzny, to naraża zwykle konsumenta-użytkownika tego towaru na dodatkowe koszty związane z koniecznością nieuzasadnionych, nadzwyczajnych napraw, lub też powoduje konieczność dodatkowych zakupów jako rezultat przedwczesnego zużycia się wyrobu. Stąd też handel, chroniąc konsumentów przed tymi stratami, musi coraz skuteczniej zapobiegać przenikaniu na rynek towarów wadliwych, o niskiej jakości. Obok tych strat czysto materialnych — zła jakość wyrobów konsumpcyjnych i szeroko rozumianych usług dla ludności powoduje rozległe ujemne skutki społeczne, a często generalnie podrywa zaufanie do prawidłowości funkcjonowania całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#ZenonKomender">Ogromne szkody dla gospodarki narodowej wynikają i z tego, że wyroby nie odpowiadające przyjętym wymogom jakości i nowoczesności trafiają na rynek zagraniczny. Tam spotykają się one z tym samym asortymentem towarów, ale o wyższej jakości i wtedy albo są w ogóle niezbywalne, albo cena, jaką możemy otrzymać za nasze towary, jest znacznie niższa. Ta różnica w jakości pozbawia nas ciągle jeszcze określonej kwoty zagranicznych środków płatniczych.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#ZenonKomender">Niska jakość dostaw inwestycyjnych i surowców materiałowych, robót budowlano-montażowych, zły transport itp. powoduje straty, które się multiplikują w dalszych procesach produkcyjnych, w eksploatacji nowych obiektów, maszyn i urządzeń, ciągnąc w dół ogólny poziom efektywności ekonomicznej naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#ZenonKomender">Świadomość tego wszystkiego powinna być głównym hamulcem dla zbyt pochopnych decyzji o wprowadzaniu do sprawozdań z wykonania planu różnego typu braków i bubli, dla pobłażania niedbalstwu i niesolidności, dla tolerowania niedoróbek i poślizgów.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#ZenonKomender">Sprawy te mają bezpośredni związek z rzetelnością informacji i prawidłowością statystyki. Na pewno w tej dziedzinie, jak w każdym ludzkim działaniu, mogą się zdarzać błędy i potknięcia, ale nie można deformować obrazu poszczególnych spraw, podając niewłaściwe wielkości przy różnego typu spisach czy zaliczając do wykonania planu inwestycyjnego obiekty, nad którymi pracuje się potem przez wiele miesięcy. Niestety, tak się dzieje m.in. w stosunku do budynków mieszkalnych czy obiektów towarzyszących.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#ZenonKomender">Wysoka Izbo! Pozytywnie oceniając rozległe wysiłki zmierzające do stałej poprawy zaopatrzenia rynku wewnętrznego i zapewnienia równowagi towarowo-pieniężnej, chciałbym zwrócić uwagę na niektóre problemy, których załatwienie może wzmocnić te pozytywne tendencje. Zagadnienia te były zresztą analizowane przez niektóre komisje sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#ZenonKomender">Wiadomo, że pomimo wysokiej skłonności do wydatkowania pieniędzy na zakup towarów i na usługi, konsumenci coraz częściej pragną je wydawać na towary odpowiedniej jakości, mające pożądane przez nich cechy użytkowe. Powstaje zatem zjawisko współistnienia na rynku stosunkowo obszernego pola niedoborów asortymentowych określonych towarów i usług, a obok tego odkładania się w zapasach handlu i przemysłu innych artykułów nie w pełni odpowiadających tym nowym gustom i potrzebom konsumentów. Przeciwdziałać temu należałoby zarówno przez odpowiednie sterowanie produkcją, jak i przez śmielsze przeceny i przesunięcia towaru. Magazynowanie wyrobów niechodliwych, a często wręcz niezbywalnych, uniemożliwia bowiem prawidłową pracę wielu placówek handlowych i im trwa dłużej, tym większe w efekcie przynosi straty. Oczywiście, koszty przeceny muszą obciążać nie tylko handel, ale i producentów tych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#ZenonKomender">W trudnej sytuacji na rynku mięsnym pozytywne rezultaty daje wprowadzona zasada przydziału surowca mięsnego do województw. Stymuluje to jak najlepsze wykorzystanie surowca mięsnego i pozwala na dostosowanie asortymentu do miejscowych preferencji.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#ZenonKomender">W całym kompleksie działań na rzecz poprawy zaopatrzenia rynku w artykuły żywnościowe coraz większej wagi nabierają sprawy jakości produktów i sprawności handlu. Chodzi tu szczególnie o produkcję wędlin, przetworów mlecznych i owocowo-warzywnych, konserw rybnych i pieczywa. Wydaje się, że zakłady tej branży, szczególnie drobnej wytwórczości, z rzemieślniczymi włącznie, mogą poważnie poprawić i urozmaicić zaopatrzenie rynku spożywczego. Trzeba jednak pamiętać o ich pracochłonności. Stąd na pewno wymaga pozytywnego załatwienia zgłaszany postulat odejścia w stosunku do nich od zasady limitowania zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#ZenonKomender">W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na ograniczenie rozmiarów produkcji rynkowej i usług w wielu dawnych zakładach państwowego przemysłu terenowego po ich podporządkowaniu przedsiębiorstwom przemysłu kluczowego. Zjawisko to ma tym bardziej negatywne skutki dla rynku, że koncentrowało się na wybranych grupach wyrobów typowych dla drobnej wytwórczości, takich jak drobne wyroby z drewna i metalu dla gospodarstwa domowego, zabawki, pamiątki, wózki dziecięce, krótkoseryjne wyroby przemysłu lekkiego i innych przemysłów. Te braki muszą być szybko odrobione właśnie w ramach drobnej wytwórczości, której rola w produkcji rynkowej powinna stale wzrastać.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#ZenonKomender">Przy rozpatrywaniu struktury dostaw na rynek niepokój budzi wysoki udział napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych — stanowiący w 1977 roku wg założeń planu 14,7% całości dostaw. Te poważne dostawy powodują to, że spożycie na 1 mieszkańca w roku 1977 ukształtuje się na poziomie ok. 5,6 1 wódki w przeliczeniu na czysty spirytus, a obok tego 39,2 1 piwa i 8,4 1 wina i miodów pitnych. Wiemy, jak nierównomiernie kształtuje się spożycie alkoholu w stosunku do ogółu ludności, jak poważne są skutki jego nadużywania przez pewną grupę nałogowych alkoholików, a i ludzi, którym ta choroba grozi. Odbija się to negatywnie na sytuacji materialnej i trwałości wielu rodzin, a i godzi w dyscyplinę, wydajność pracy i generalnie obniża jakość pracy. Stąd też konieczne jest konsekwentne egzekwowanie państwowych przepisów i dyrektyw w zakresie zwalczania alkoholizmu i jego skutków.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#ZenonKomender">Wysoka Izbo! Wspólną pracą w latach siedemdziesiątych zaangażowaliśmy się skutecznie w zasadniczy skok cywilizacyjny naszego kraju. Musimy zrobić wszystko, aby ten proces pogłębiać. Stąd też w swym wystąpieniu pragnę raz jeszcze podkreślić konieczność eliminowania z naszego życia wszystkich tych elementów, które osłabiają dynamikę rozwoju społeczno-gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#ZenonKomender">Wysoki Sejmie! Wiemy, że nie mają szans podejmowane przez antypolskie i kosmopolityczne ośrodki próby osłabienia jedności moralno-politycznej wszystkich Polaków w realizacji zadań narodowych — w tym także próby wciągnięcia kościoła do tych działań. Kościół w Polsce zajmował zawsze w węzłowych problemach narodu i zajmuje dziś stanowisko zdecydowanie patriotyczne, czego dowody znajdujemy w całej historii naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#ZenonKomender">Trzeba umieć odróżniać własne cele — pisaliśmy niedawno bez ogródek w artykule w „Słowie Powszechnym” — które musimy realizować konsekwentnie, jeżeli chcemy wzmocnić i wzbogacić kraj oraz przezwyciężać czasowe trudności, od celów, jakie chcą nam i innym zaprzyjaźnionym krajom narzucić przeciwnicy.</u>
          <u xml:id="u-13.21" who="#ZenonKomender">Sprawy polskie powinny pozostawać sprawami polskimi, musimy je rozwiązać i na pewno je rozwiążemy, jeśli połączymy twórczą myśl z coraz lepszą pracą.</u>
          <u xml:id="u-13.22" who="#ZenonKomender">Wysoki Sejmie! Występujące dziś jeszcze braki i nie zaspokojone potrzeby — o których mówił również w swojej informacji Prezes Rady Ministrów — mogą być i będą przezwyciężone wspólnym wysiłkiem i codzienną rzetelną pracą, jednoczącą wszystkich Polaków, niezależnie od postawy światopoglądowej. Przeważają u nas bowiem, jak to podkreślił Edward Gierek na niedawnym spotkaniu z załogą Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku „ludzie, których poglądy nacechowane są troską o dobro kraju, ludzie, którzy jeśli widzą coś złego starają się to naprawić, ludzie, którzy optymizm czerpią z aktywnej, obywatelskiej postawy, wyrażającej się rzetelną pracą. Takich ludzi jest ogromna większość wśród klasy robotniczej, wśród naszego narodu i takim rytmem biją serca wszystkich patriotycznie myślących Polaków. W tym tkwi właśnie najpewniejsza gwarancja pomyślnego rozwoju naszej ojczyzny”.</u>
          <u xml:id="u-13.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję. Głos ma poseł Wacław Auleytner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WacławAuleytner">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dokonujemy dziś przeglądu realizacji zadań gospodarczych, jakie zostały wyznaczone przed pół rokiem, a które określono jako głęboki manewr gospodarczy, jako przegrupowanie sił i środków w naszej ekonomice. Przypomnę, że to przegrupowanie miało się dokonać w następujących najważniejszych kierunkach:</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WacławAuleytner">— po pierwsze — wydatnego zwiększenia podaży towarów rynkowych i usług, tak aby rosnącym dochodom pieniężnym ludności można było przeciwstawić dostateczne pokrycie w masie towarowej i usługach, a przez to przywrócić zachwianą równowagę rynkową;</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WacławAuleytner">— po drugie — poprawienia sytuacji w rolnictwie, a przez to umocnienia podstawy dla rozwiązania problemu wyżywienia narodu;</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WacławAuleytner">— po trzecie — przegrupowania sił i środków w produkcji budowlanej w kierunku wydatnego zwiększenia budownictwa mieszkaniowego;</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#WacławAuleytner">— po czwarte — skojarzenia tych posunięć z ograniczeniem wzrostu i zmianą kierunków nakładów inwestycyjnych, których udział w dochodzie narodowym powinien już w roku bieżącym zmniejszyć się do poziomu poniżej 30%;</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#WacławAuleytner">— po piąte wreszcie — podjęcia wysiłków w kierunku zrównoważenia naszego bilansu płatniczego przez zwiększenie eksportu i zmniejszenie tempa wzrostu importu.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#WacławAuleytner">W dzisiejszej debacie stawiamy sobie pytanie — czy zadania te realizujemy z dostateczną energią i konsekwencją oraz jak udoskonalić i wzmóc dynamikę ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#WacławAuleytner">Obszerne exposé obywatela Premiera omawia realizację manewru gospodarczego i podaje szereg danych statystycznych. Otrzymaliśmy również w ostatnich dniach materiał informacyjny z GUS, który jest bardzo skąpy i ogólnikowy i nie ułatwia nam dostatecznie oceny pierwszych wyników zapowiedzianych reform.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#WacławAuleytner">Sięgając do wyżej wymienionych danych oraz korzystając z poselskich źródeł informacji i oceny stanu realizacji uchwał V Plenum muszę stwierdzić, co zresztą wynika też z wypowiedzi obywatela Premiera — że mimo niewątpliwych osiągnięć nie wszędzie ta realizacja przebiega zadowalająco i rytmicznie.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#WacławAuleytner">Chciałbym ustosunkować się — jako poseł Koła „Znak”, w imieniu którego przemawiam — do niektórych problemów realizacji tego manewru ekonomicznego, tj. do problemów inwestycji, gospodarki żywnościowej i rolniczej oraz budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#WacławAuleytner">Wysoka Izbo! Rząd czyni niewątpliwie wysiłki, aby ograniczyć tzw. front inwestycyjny i zmniejszyć liczbę placów budów, która sięgnęła 30 tysięcy w skali kraju. Ale po pierwsze — przy tym ograniczeniu wypadają nierzadko budowy, które mają „słabszych” inwestorów, choć są bardzo potrzebne. Po drugie — nie ustaje nacisk interesów partykularnych, resortowych i terenowych, by do portfela zleceń przedsiębiorstw budowlanych wpychać wciąż nowe zadania. W rezultacie kwota nakładów inwestycyjnych, planowana na ten rok już po zmianach planu rozwoju, wzrosła do 675 miliardów złotych. Równocześnie wskutek przeprowadzonego zwężenia frontu inwestycyjnego struktura gałęziowa tych nakładów może nie być optymalna z punktu widzenia zadań nakreślonych przez V Plenum. Sytuacja ta wymaga jeszcze bardziej wnikliwego i skutecznego działania Rządu.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#WacławAuleytner">Obywatele Posłowie! Na rynku żywnościowym, mimo pewnej poprawy, sytuacja nadal jest trudna i jeszcze daleka od stabilizacji. Naczelnym zadaniem gospodarki narodowej po-zostaje nadal zrównoważenie tego rynku, a przede wszystkim zaspokojenie popytu na żywność, likwidacja kolejek w sklepach mięsnych i innych. Wymaga to oczywiście dalszego szybkiego wzrostu produkcji rolnej zarówno roślinnej, jak i zwierzęcej. I tu znów wrócić muszę do problemu inwestycji tylko „à rebours”. Ażeby bowiem osiągnąć cele wyznaczone rolnictwu przez VI Plenum Komitetu Centralnego współpracować muszą wszystkie zainteresowane resorty gospodarcze. Szczególnie resorty rolnictwa i budownictwa zadbać muszą, aby w terminie wykonywane były inwestycje rolne, aby nadrobić jak najszybciej powstałe w tym zakresie opóźnienia w 1976 r. Wiadomo przecież, że łącznie we wszystkich sektorach rolnictwa nie wybudowano 103 tys. stanowisk dla bydła, 172 tys. stanowisk dla trzody chlewnej, 31 tys. stanowisk dla owiec i 13 tys. izb mieszkalnych. W sumie aż 2 341 obiektów nie zostało oddanych do użytku w zaplanowanym terminie. Podstawowym więc zagadnieniem jest poprawienie terminowości i jakości wykonawstwa, a przede wszystkim rytmiczności dostaw materiałów budowlanych, a wreszcie jakości dokumentacji projektów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#WacławAuleytner">Trzeba sobie też zdać sprawę, że o wyżej wymienionych opóźnieniach z 1976 r. zadecydowały nie tylko obiektywne trudności, ale również błędy i zaniedbania odpowiedzialnych za inwestycje rolne różnych szczebli kierowania.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#WacławAuleytner">Ważną sprawą jest niedostateczne zaopatrzenie wsi w węgiel i nawozy sztuczne. Wydaje się, że zwłaszcza resort chemii winien lepiej analizować zapotrzebowanie na te nawozy, aby nie powtórzyły się braki nawozów azotowych, jakie zarejestrowaliśmy na jesieni 1976 r., jak również wiosną 1977 r., co musi niekorzystnie odbić się na zbiorach.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#WacławAuleytner">Następny problem — to sprawa maszyn rolniczych. Przemysł stale zwiększając produkcję tych maszyn, winien zadbać o to, aby ani jeden produkowany u nas ciągnik czy inne maszyny rolnicze nie były wyłączane z eksploatacji na skutek braku części zamiennych. Jak wiadomo, z powodu braku części zamiennych rolnicy czekają niejednokrotnie na wyremontowanie maszyny znacznie dłużej niż przewidują to przepisy resortowe. Jeżeli remont taki przeciąga się na okres pilnych prac polowych, straty w produkcji rolnej, spowodowane brakiem sprzętu i w konsekwencji niedotrzymaniem terminów agrotechnicznych, są bardzo wysokie. Straty te obciążają nie tylko poszczególnych rolników, ale i całą gospodarkę narodową.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#WacławAuleytner">Resort skupu i przemysłu spożywczego zadbać powinien bardziej o lepsze zagospodarowanie oferowanych przez rolników produktów. A w każdym razie winien wywiązać się konsekwentnie z zobowiązań kontraktacyjnych. Tymczasem jeszcze przed tygodniem miałem sygnały, że rolnicy mieli trudności ze sprzedażą przechowywanych przez nich do wiosny ziemiopłodów, np. ziemniaków czy jabłek. Jest to problem nie tylko gospodarczy, ale i moralny, aby nie marnował się ani jeden kilogram żywności wtedy, gdy na świecie żywności tej brak.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#WacławAuleytner">Słuszny jest postulat sterowania produkcją rolną przez władze gminne. Właśnie takie umiejętne sterowanie mogłoby m.in. zapobiec powstawaniu zjawiska pozornej nadprodukcji. Wymaga to jednak polepszenia, a w niemałej ilości wypadków — zmiany stylu pracy urzędów gminnych i instytucji wiejskich. Pracownicy tych agend powinni zrozumieć, wiele już razy mówiliśmy o tym z tej trybuny, że to rolnik jest producentem, to on i jego praca decydują o rozwoju produkcji żywnościowej, a w konsekwencji o sytuacji gospodarczej kraju. Aparat administracyjny zaś stale musi być świadomy, że jego zadaniem najważniejszym jest ułatwienie rolnikowi wykonania jego trudnych obowiązków, tworzenie odpowiedniego klimatu zaufania, w którym rolnik miałby pełne poczucie stabilizacji, pewności jutra, jak i przekonanie, że w każdej potrzebie może liczyć na zrozumienie i pomoc aparatu administracyjnego. Ten właśnie klimat zaufania, tak potrzebny na wsi, pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Rolnik polski ma prawo oczekiwać, że w ślad za miarodajnymi deklaracjami pójdzie konsekwentne i wielostronne poparcie jego produkcyjnych wysiłków przez wszystkie ogniwa i szczeble administracji.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#WacławAuleytner">Chcę także zwrócić uwagę na to, że jeszcze ciągle występują np. wypadki niezrozumienia przez administrację gminną zasad polityki dotyczącej gospodarki ziemią. Jeszcze ciągle występują tu i ówdzie trudności z nabywaniem ziemi przez rolników indywidualnych, niezbędnej dla rozwoju gospodarstw specjalistycznych i zespołów rolników indywidualnych, chcący zaś podjąć produkcję specjalistyczną oczekują zbyt długo na konieczne plany urządzeniowe i ich zatwierdzenie. Nie wolno nam też tracić z pola widzenia faktu, że o stałym wzroście produkcji żywności, a więc o powodzeniu polityki rolnej decydować będzie przede wszystkim promocja cywilizacyjna wsi polskiej i szybkie niwelowanie różnic między wsią a miastem.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#WacławAuleytner">Wysoka Izbo! Trzecim problemem, który chciałbym podnieść, jest budownictwo mieszkaniowe. Omawiany bowiem program kładł duży nacisk na przesunięcie sił i środków właśnie na to budownictwo. Wiadomo, że w ubiegłym roku plan budownictwa mieszkaniowego nie został wykonany, a do tego wykonania na niektórych terenach Polski zabrakło nawet kilkanaście procent. Wiadomo, że okres oczekiwania na mieszkania się przedłużył, co stwarza określone trudności socjalne najróżniejszego typu, tym bardziej że również plan nie był wykonany na odcinku budownictwa towarzyszącego.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#WacławAuleytner">Niestety, w tym roku sytuacja w budownictwie mieszkaniowym nie jest lepsza. Wykonanie w I kwartale tego roku w skali całego kraju nie sięga nawet 80% roku ubiegłego, a są takie województwa, gdzie liczba oddanych w I kwartale tego roku mieszkań stanowi zaledwie kilkanaście procent w stosunku do liczby mieszkań, które wybudowano w ubiegłym roku, nie mówiąc już o ich jakości. Wymaga to niewątpliwie analizy w ramach odpowiedzialnych za ten odcinek gospodarki narodowej resortów — czy w tym zakresie dokonano i w jakim stopniu przesunięcia sił i środków zgodnie z grudniowymi założeniami.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#WacławAuleytner">Choć — jak z powyższych wywodów wynika — realizacja tego programu ma jeszcze szereg usterek, to jednak stwierdzić należy, że same jego założenia, sam kierunek polityki gospodarczej jest koniecznością, która wynika z konkretnego etapu, na jakim znalazła się nasza gospodarka, z szeregu uwarunkowań zewnętrznych i wewnętrznych. Jest on koniecznością nie tylko gospodarczą, ale i polityczną. Należy też sobie zadać pytanie: jak dalece świadomość tej konieczności trafiła do społeczeństwa, a szczególnie do 11-milionowej rzeszy populacji pracującej, oraz czy rezultaty manewru już są społecznie odczuwalne.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#WacławAuleytner">Sądzę, że cechą każdego człowieka jest dążenie do stabilizacji, pewności jutra, widzenia i wypracowywania dla siebie perspektyw życiowych. Dlatego człowiek angażuje się w pracę zawodową, dlatego często identyfikuje się w swych dążeniach i ambicjach z dążeniami rozwojowymi zakładu pracy. I tu spotykają się i wzbogacają wzajemnie inspiracje patriotyczno-obywatelskie i osobiste aspiracje i marzenia. Dla tego typu zaangażowania i organicznych powiązań potrzebna jest jasna diagnoza sytuacji gospodarczej na danym odcinku życia, diagnoza, która obejmowałaby nie tylko ogólne założenia rozwoju gospodarczego, ale i indywidualne propozycje dla poszczególnych jednostek ludzkich. Jasne perspektywy rozwojowe, umiejscowione w czasie i przestrzeni, tworzą człowiekowi poczucie pewności jutra, umożliwiające wiązanie jego losu z losem zakładu, realizacją jego zawodu i interesem narodowym. Sądzę, że tych właśnie jasnych diagnoz i jasnych perspektyw, umożliwiających większe, bardziej organiczne zaangażowanie człowieka ciągle jeszcze jest za mało. Sprawa ta jest szczególnie ważna dla załóg w wielkich zakładach pracy, gdzie takie diagnozy i perspektywy życiowe pracowników są bardzo istotne z punktu widzenia efektów ekonomicznych i postaw politycznych.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#WacławAuleytner">Jesteśmy świadomi, że wreszcie o wynikach każdego manewru gospodarczego czy społecznego decyduje człowiek, decyduje społeczeństwo, decydują stosunki międzyludzkie w tym społeczeństwie. Najważniejszy jest klimat stosunków międzyludzkich. Wymaga on wzajemnego zrozumienia, co jest szczególnie ważne w społeczeństwie polskim pluralistycznym światopoglądowo, tolerancji, zaufania oraz wspólnego wysiłku dla realizacji wspólnych celów narodowych. Demokratyzacja i humanizacja stosunków międzyludzkich oraz konsekwentny i wytrwały dialog między Polakami jest warunkiem sine qua non rozwoju tego klimatu.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#WacławAuleytner">Wszyscy Polacy powinni zrozumieć, że zadaniem najważniejszym na dziś jest zapewnienie Polsce warunków integralnego rozwoju każdego obywatela i całego narodu, odrobienie zaległości, które wciąż o sobie dają znać, a nawarstwiły się jeszcze w okresie zaborów czy nawet Rzeczypospolitej szlacheckiej, nie mówiąc o latach wojny i okupacji. Tylko wówczas bowiem można będzie zespolić uzasadnione społecznie aspiracje narodu z aspiracjami wszystkich jego obywateli. I tu trzeba wyraźnie powiedzieć, że aby to osiągnąć konieczny jest pokój — pokój na świecie i spokój wewnętrzny. Musi on być wspólną troską rządzących i rządzonych. Trzeba, abyśmy na równi dbali o pogłębienie demokracji w socjalizmie, abyśmy strzegli już osiągniętych w tej dziedzinie zdobyczy, jak też, aby nadal rozwijał się i nie był zakłócany z żadnej strony, również przez czynniki trzecie, konstruktywny i autentyczny dialog społeczeństwa z jego politycznym kierownictwem.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#WacławAuleytner">Jest to zadanie szczególnie istotne i ważne, które wymaga pilnego wspólnego działania nas wszystkich już dziś. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję. Głos ma poseł Henryk Hałas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#HenrykHałas">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Partia w swej polityce pogrudniowej uznała rozwiązanie problemu mieszkaniowego za sprawę wagi zasadniczej i nakreśliła na V Plenum w 1972 roku perspektywiczny program jego rozwiązania. Sprawom tym wiele uwagi poświęciła Wysoka Izba, podejmując ten temat w ubiegłej kadencji na jednym ze swych posiedzeń plenarnych. Tworzenie warunków dla jak najpełniejszej jego realizacji stanowiło treść wielu posiedzeń sejmowej Komisji Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, której mam zaszczyt być członkiem.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#HenrykHałas">W realizacji perspektywicznego programu budownictwa mamy poważne osiągnięcia. Świadczą o tym nie tylko liczby, ale także społeczne odczucie.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#HenrykHałas">Jako poseł ziemi bydgoskiej chciałbym na sprawy budownictwa mieszkaniowego spojrzeć przez pryzmat jego osiągnięć i niedostatków zarówno w skali województwa, jak i kraju.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#HenrykHałas">W latach 1971–1975 na terenie miast i wsi województwa bydgoskiego wybudowano ogółem 35 tys. mieszkań, co oznaczało wykonanie planu w 112,7 procentach. W 1976 roku przybyło dalszych prawie 8 tys. mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#HenrykHałas">Podkreślić należy, że systematycznie wzrasta powierzchnia użytkowa nowo oddawanych mieszkań. W 1976 r. powierzchnia użytkowa nowo oddawanych mieszkań była przeciętnie o ponad 10% większa niż w roku 1970. Nowo zasiedlona powierzchnia liczona na 1 mieszkańca, wynosząca 14,2 m2, jest dziś o około 20% wyższa niż w 1970 r. Liczba osób zamieszkałych średnio w 1 izbie zmniejszyła się w tym czasie z 1,37 do 1,17.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#HenrykHałas">Wprowadzony w poprzednim pięcioleciu nowy normatyw urbanistyczny zapewnił poprawę rozwiązań przestrzennych i funkcjonalnych osiedli mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#HenrykHałas">Mimo wielu widocznych pozytywnych przemian w budownictwie mieszkaniowym i towarzyszącym, jest ono jednak nadal jednym z trudniejszych problemów społeczno-gospodarczych naszego województwa.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#HenrykHałas">Według stanu na koniec 1976 r. na mieszkania z budownictwa spółdzielczego oczekiwało w województwie 36 tys. członków spółdzielni oraz 25 tys. pełnoletnich kandydatów z pełnymi wkładami mieszkaniowymi. Łącznie zatem ponad 60 tys. potencjalnych rodzin. Mając na uwadze fakt, że w pięcioleciu 1976–1980 ma się wybudować 41,5 tys. mieszkań, dysproporcja pozostaje duża, mimo założonego wzrostu budownictwa mieszkaniowego o 62,4% w stosunku do poprzedniego pięciolecia.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#HenrykHałas">Bieżąca realizacja budownictwa mieszkaniowego niesie ze sobą wiele problemów. W pierwszych miesiącach 1977 r. Bydgoskie Zjednoczenie Budownictwa notuje słabe wyniki. Sytuacja ta jest następstwem nadrabiania w 1 kwartale br. zaległości z 1976 roku.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#HenrykHałas">Plan roku 1977 będzie więc trudny, jednak możliwy do wykonania. Na dalsze lata jednak, wobec coraz to wyższych potrzeb, niezbędny jest dalszy, większy potencjał przemysłowy.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#HenrykHałas">Z myślą o tym podjęto budowę nowej fabryki domów o zdolności produkcyjnej 6 tys. izb, która zacznie przynosić efekty w 1980 r. Natomiast, aby uniknąć zahamowań w latach 1978 i 1979, niezbędne jest zapewnienie:</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#HenrykHałas">— pilnej modernizacji istniejących fabryk i poligonowych wytwórni wielkopłytowych elementów prefabrykowanych,</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#HenrykHałas">— poprawy wyposażenia techniczno-materiałowego przedsiębiorstw budowlano-montażowych i wyższego poziomu efektywności ich pracy.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#HenrykHałas">Unikanie spiętrzenia robót pod koniec kwartałów, wyposażenie załóg w nowoczesny sprzęt i narzędzia oraz podnoszenie kwalifikacji pracowników powinno przyczynić się do stałej poprawy jakości oddawanych do użytku mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#HenrykHałas">Do najistotniejszych problemów warunkujących przyspieszony rozwój budownictwa mieszkaniowego oraz rytmikę oddawania mieszkań należy likwidacja opóźnień w uzbrojeniu terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Niewystarczalność nakładów inwestycyjnych na ten cel oraz braki specjalistycznego potencjału wykonawczego stwarzają wyjątkowo trudną sytuację w terminowym przygotowaniu osiedli do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#HenrykHałas">Opóźnienia w tym zakresie dotyczą zarówno ogólnomiejskiego uzbrojenia terenów, jak i uzbrojenia wewnątrzosiedlowego. W tej sytuacji zachodzi konieczność pozyskania niezbędnych nakładów dla planu terenowego oraz zaangażowania potencjału wszystkich działających w województwie organizacji budowlanych do robót w zakresie inżynierii miejskiej.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#HenrykHałas">Wysoka Izbo! Przedstawiona sytuacja budownictwa mieszkaniowego w woj. bydgoskim nie odbiega w zasadniczy sposób od sytuacji ogólnokrajowej. W latach 1971–1975 zadania wynikające z przyjętego programu mieszkaniowego wykonano z nadwyżką. Ale nie były to zadania łatwe. W okresie tym niemal od podstaw utworzono nowoczesną bazę produkcyjną budownictwa mieszkaniowego. Do niewątpliwych osiągnięć należy również zwiększenie średniej powierzchni mieszkań oraz poprawa ich układów funkcjonalnych.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#HenrykHałas">Należy jednak powiedzieć, że w kraju ogółem na mieszkania z budownictwa spółdzielczego w końcu 1976 r. oczekiwało 850 tys. członków oraz prawie 800 tys. pełnoletnich kandydatów. Plan na lata 1976–1980 przewiduje oddanie do użytku 1 575 tys. mieszkań. Zdajemy sobie jednocześnie sprawę, że społeczną presję na mieszkania pogłębiają określone zjawiska demograficzne. Dorosło liczne pokolenie, które wychowane i wykształcone w Polsce Ludowej zakłada dzisiaj rodziny. Duże i nie pokrywane w pełni zapotrzebowanie na mieszkania skłania do rozważenia możliwości dalszego zwiększenia programu budownictwa mieszkaniowego. Warunkiem realizacji togo założenia jest nadrobienie zaistniałych na niektórych odcinkach opóźnień oraz przeprowadzenie zmian strukturalnych, zapewniających przyspieszony wzrost potencjału budowlanego dla przemysłu mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#HenrykHałas">Podejmując działania w kierunku zwiększenia ilości budowanych mieszkań, baczną uwagę musimy zwracać na ich jakość. Zagadnienia te kompleksowo ujmuje resortowy program poprawy jakości mieszkań. Zakłada on konieczność lepszej współpracy wszystkich resortów produkujących na potrzeby budownictwa. Dotyczy to w wielu przypadkach zarówno terminowości, jak i jakości dostarczanych materiałów. Zwiększenia wymogów jakościowych należy oczekiwać na każdym stanowisku, począwszy od wznoszenia domów, a skończywszy na robotach wykończeniowych.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#HenrykHałas">Ze względu na to, że jakość budownictwa budzi ze zrozumiałych względów żywe zainteresowanie opinii społecznej należałoby zwiększyć kontrolę ze strony czynników społecznych oraz rad narodowych. Szczególnie komisje rad narodowych i samorządy spółdzielcze powinny mieć możliwość udziału przy odbiorze i ocenie jakości mieszkań. Jest to postulat, który często wysuwany jest na spotkaniach posłów z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#HenrykHałas">Mówiąc o możliwości pełnego wykonania zadań w roku bieżącym, a także stworzenia pomyślnych warunków dla dalszej realizacji perspektywicznego programu mieszkaniowego oraz ewentualnego ich przekroczenia, chciałbym zwrócić uwagę tylko na niektóre czynniki warunkujące rozwiązanie tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#HenrykHałas">1. Usunięcie zaległości w uzbrojeniu terenów, o czym już wspominałem, przyjęcie zasady wyprzedzania uzbrojenia terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Widzę tutaj pilną potrzebę opracowania dla wszystkich województw pełnego programu uzbrojenia terenów pod budownictwo na najbliższe lata. Rysuje się także konieczność utworzenia specjalistycznych przedsiębiorstw, wyposażonych w niezbędny sprzęt dla tego rodzaju prac.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#HenrykHałas">2. Przesunięcie do budownictwa mieszkaniowego potencjału budowlanego z innych rodzajów budownictwa, przygotowanie przez część przedsiębiorstw budownictwa przemysłowego tzw. „stanów surowych” dla budownictwa mieszkaniowego. Decyzję resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych w sprawie przeprowadzenia manewru polegającego na przesunięciu do budownictwa mieszkaniowego części potencjału budownictwa przemysłowego należy uznać za słuszną.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#HenrykHałas">3. Dalsza rozbudowa przemysłu mieszkaniowego oraz zaplecza technicznego przedsiębiorstw budowlanych. Za słuszne należy uważać decyzje o budowie dalszych fabryk domów. Postęp w budowie obrazują następujące liczby: jeżeli w roku 1970 było czynnych 27 wytwórni, to na początku 1977 r. działało 100 fabryk domów. Do 1980 r. przewiduje się oddanie do eksploatacji dalszych 40 wytwórni. Budując sposobem tradycyjnym, realizacja tego wielkiego i ambitnego programu długo jeszcze nie byłaby możliwa. Dalsze uprzemysłowienie budownictwa ma podstawowe znaczenie dla liczby oddawanych do użytku mieszkań. Udział technologii wielkopłytowej sięga już dzisiaj 60% ogólnych rozmiarów budownictwa mieszkaniowego i szacuje się, iż do końca bieżącej pięciolatki osiągniemy ok. 80%. Warto dla porównania zaznaczyć, że udział budownictwa wielkopłytowego w ogólnych rozmiarach budownictwa w 1970 r. wynosił zaledwie 19%.</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#HenrykHałas">4. Zmniejszenie pracochłonności robót budowlano-montażowych i wykończeniowych. Pracochłonność ta w naszym budownictwie jest niemal dwukrotnie wyższa niż w krajach stosujących najnowocześniejsze technologie.</u>
          <u xml:id="u-17.25" who="#HenrykHałas">Jesteśmy zdecydowanie za dalszą koncentracją frontu inwestycyjnego i zmniejszeniem zaangażowania inwestycyjnego, upatrując w tym zapewnienie niezbędnych środków finansowych i produkcyjnych oraz potencjału wykonawczego na dalszy wzrost rozmiarów budownictwa mieszkaniowego i poprawę rytmiki oddawania mieszkań do użytku.</u>
          <u xml:id="u-17.26" who="#HenrykHałas">Ocena istniejącej w tym zakresie sytuacji wskazuje na konieczność zastosowania bardziej skutecznych środków niż dotychczas. Do środków tych zaliczam: po pierwsze — dopuszczanie do realizacji w 1977 r. i w najbliższych latach jedynie najpilniejszych nowych inwestycji, po drugie — bardziej precyzyjną ocenę potencjału budowlanego w poszczególnych województwach i zjednoczeniach budownictwa. Spotykamy się bowiem z praktyką, że zaprzestaje się prac na określonej budowie, aby wykazać, że posiada się możliwości podjęcia nowych inwestycji, po trzecie — zlikwidowanie utrzymującej się negatywnej praktyki tzw. „zaczepiania się o plan” przy rozpoczynaniu nowych inwestycji, po czwarte — dalsze preferencje dla inwestycji modernizacyjnych w przemyśle, gwarantując w tym dziale gospodarki przyspieszony rozwój produkcji, a w dziedzinie inwestycji — relatywne zmniejszenie zużycia materiałów i zaangażowania potencjału wykonawczego.</u>
          <u xml:id="u-17.27" who="#HenrykHałas">Wymienione działania stanowią źródła pozyskania środków dla:</u>
          <u xml:id="u-17.28" who="#HenrykHałas">— zwiększenia rozmiarów bieżąco realizowanego budownictwa,</u>
          <u xml:id="u-17.29" who="#HenrykHałas">— wysokiego zaangażowania „stanów surowych” obiektów budowanych w następnych latach, niezbędnego dla zapewnienia rytmiki, szybkiego tempa i terminowej realizacji zadań,</u>
          <u xml:id="u-17.30" who="#HenrykHałas">— przyspieszenia uzbrojenia terenów pod budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-17.31" who="#HenrykHałas">Wysoka Izbo! W roku bieżącym przewiduje się wybudowanie w budownictwie uspołecznionym 205 tys. mieszkań. Po upływie 4 miesięcy br. realizacja zadań rocznych w resorcie budownictwa wskazuje zaawansowanie w budownictwie mieszkaniowym 16,1%, w budownictwie towarzyszącym 12,5%.</u>
          <u xml:id="u-17.32" who="#HenrykHałas">Liczby mówią same za siebie. Wskazują jak niełatwa jest realizacja ambitnego programu budownictwa tego roku.</u>
          <u xml:id="u-17.33" who="#HenrykHałas">Wyrażam głębokie przeświadczenie, że mamy tu do czynienia z trudnościami przejściowymi, których przezwyciężenie jest możliwe i realne. Tym niemniej warto zastanowić się nad zaniechaniem praktyki zaliczania do planu danego roku mieszkań, w których prace wykończeniowe prowadzone są w ciągu kwartału czy nawet półrocza roku następnego. Pociąga to za sobą opłacanie pracy, która nie jest praktycznie wykonana oraz usprawiedliwia niedomogi organizacyjne i brak gospodarności.</u>
          <u xml:id="u-17.34" who="#HenrykHałas">Obywatele Posłowie! Zbudowaliśmy wiele, jednak potrzeby nasze są w dalszym ciągu ogromne. W tej sytuacji sprawą istotnej wagi jest prawidłowa gospodarka posiadanymi zasobami mieszkaniowymi oraz szeroko rozumiana polityka mieszkaniowa, której podstawowe zasady sformułowane zostały na V Plenum KC naszej partii.</u>
          <u xml:id="u-17.35" who="#HenrykHałas">Utrzymanie posiadanych zasobów mieszkaniowych w należytym stanie technicznym wymaga doskonalenia systemu zarządzania oraz rozbudowy bazy materialno-technicznej. Większą uwagę należałoby zwrócić na rosnące potrzeby w zakresie różnorodnych usług lokatorskich. Podejmując związane z tym działania organizacyjno-techniczne, urzędy wojewódzkie, prezydia i rady narodowe powinny w większym stopniu współpracować z samorządami mieszkańców, wysłuchiwać ich uwag i opinii. Sprzyjałoby to opracowaniu rozwiązań bliższych rzeczywistym potrzebom mieszkańców, a także podniosło rangę społecznego nadzoru nad działalnością jednostek gospodarki mieszkaniowej. Chodzi tutaj o pełne wykorzystanie możliwości działania samorządu mieszkańców, jakie wytyczone zostały na pierwszej Krajowej Naradzie Samorządu Mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-17.36" who="#HenrykHałas">Istotną sprawą w gospodarowaniu istniejącymi zasobami mieszkaniowymi jest poprawa warunków zamieszkania w budynkach, których standard wyposażenia byłby niski. Poprawy wymagają tutaj przede wszystkim formy pracy, a także wyposażenie techniczne załóg prowadzących prace remontowe. Często w praktyce działanie mające na celu podniesienie standardu mieszkań staje się dla mieszkańców rodzajem klęski żywiołowej, której końca nikt nie jest zdolny przewidzieć. Remonty, renowacje mieszkań stanowią jedno ze słabych ogniw w systemie gospodarki komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-17.37" who="#HenrykHałas">Realizacja polityki mieszkaniowej w odniesieniu do przydziału nowo wybudowanych mieszkań była zgodna z zasadami. Dążyliśmy do zaspokojenia potrzeb: pracowników zakładów pracy o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej; osób związanych z funkcjonowaniem miast i gmin; członków spółdzielni budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-17.38" who="#HenrykHałas">Prawie 40% wszystkich przydziałów otrzymały młode małżeństwa. Problem rozdziału mieszkań poddany był kontroli władz i społeczeństwa. Począwszy od 1972 roku stwarzane były sprzyjające warunki do uzyskiwania uprawnień własnościowych do zajmowanych lokali mieszkaniowych w latach 1972–1975. W wyniku wdrażania zasady „mieszkanie osobistą własnością obywatela” znacznie zwiększyła się aktywność mieszkańców i dbałość o stan i gospodarkę zasobami mieszkaniowymi.</u>
          <u xml:id="u-17.39" who="#HenrykHałas">Tym niemniej rysują się obecnie problemy, które w moim przekonaniu należy rozważyć, aby lepiej realizować cele zawarte w uchwałach V Plenum KC. Do nich zaliczyłbym:</u>
          <u xml:id="u-17.40" who="#HenrykHałas">— stworzenie funkcjonujących bardziej obiektywnie kryteriów stosowanych przy przydziale mieszkań,</u>
          <u xml:id="u-17.41" who="#HenrykHałas">— wykorzystanie funduszu mieszkaniowego w zakładach pracy jako środka stabilizacji załóg,</u>
          <u xml:id="u-17.42" who="#HenrykHałas">— stworzenie bardziej atrakcyjnych warunków dla osób kupujących mieszkania na własność.</u>
          <u xml:id="u-17.43" who="#HenrykHałas">Rozważenia wymagają także możliwości otrzymania i użytkowania mieszkań spółdzielczych przez osoby o niskich dochodach na innych zasadach niż powszechnie obowiązujące.</u>
          <u xml:id="u-17.44" who="#HenrykHałas">Wysoka Izbo! Nasze dzisiejsze budownictwo mieszkaniowe określi kształt architektoniczny Polski na przełomie XX i XXI wieku, sprawę interesującą cały naród, a więc sprawę o charakterze wybitnie społecznym. Ustalając wzorzec procesu inwestycyjnego naszego przemysłu mieszkaniowego musimy pamiętać, że mieszkanie jest również inwestycją i to w sensie ludzkim w pełni produkcyjną, stanowi ono niezbędny warunek owocnej i wydajnej pracy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.45" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGucwa">Proszę Posła Sekretarza Adama Fuszarę o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AdamFuszara">Bezpośrednio po zarządzeniu przerwy w obradach Sejmu odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AdamFuszara">— Komisja Oświaty i Wychowania — sala nr 101,</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AdamFuszara">— Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej — sala nr 72, Dom Poselski.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#AdamFuszara">— Wspólne posiedzenie Komisji: Pracy i Spraw Socjalnych, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych — sala kolumnowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławGucwa">Zarządzam 30-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 16 min. 45 do godz. 17 min. 30)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PiotrStefański">Wznawiam posiedzenie. Głos ma poseł Mieczysław Róg-Świostek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławRógŚwiostek">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Nie jest przypadkiem, że rolnictwo pojmowane dziś w szerokim, nowoczesnym tego słowa znaczeniu jako wielki kompleks gospodarki żywnościowej skupia na sobie coraz więcej uwagi zarówno kierownictwa naszej partii, jak i kierownictwa Rządu, w tym samym stopniu, w jakim złożone kwestie produkcji rolnej stają się przedmiotem coraz większego zainteresowania różnych środowisk nierolniczych poza wsią. Jest to zrozumiałe, gdyż chodzi tu nie tylko o dzień dzisiejszy, lecz i o perspektywę zapewnienia krajowi naszemu rzeczy tak ważnej i tak zawsze niezbędnej, jaką jest żywność.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MieczysławRógŚwiostek">Uchwały V i VI Plenum KC partii spowodowały korzystne ożywienie produkcyjne na wsi. Widać wyraźnie, choć obraz pod tym względem jest jeszcze zróżnicowany, że rolnicy stawiają sobie w wielu podstawowych dziedzinach produkcji coraz ambitniejsze zadania. Znajduje to wyraz m.in. — co podkreślił już dzisiaj Premier Jaroszewicz — w wielokrotnie większym niż dotąd zainteresowaniu rolników sprawą dokupu ziemi. Jest to bardzo dobry znak. To zainteresowanie ziemią jest szczególnie cenne, pociąga bowiem za sobą jako skutek wzrost inwestycji własnych, a za tym zawsze szło i idzie — i co notujemy właśnie teraz — ożywienie hodowlane, to z kolei pociąga za sobą tak pożądane zjawiska, jak wzrost zainteresowania rolników powiększeniem i gromadzeniem własnych pasz gospodarskich itd. Te pomyślne symptomy, wywołane przez uchwały V i VI Plenum KC sprawiły, iż notujemy na przykład rosnący popyt na materiał mateczny w trzodzie chlewnej, że skupiono w I kwartale br. znacznie więcej zboża niż przewidywał plan, że wzrosła podaż jaj, że utrzymują się wysokie dostawy mleka itd. Wpłynął na to również fakt, że po VI Plenum partia nasza razem z ZSL odbyła na wsi powszechną gospodarską i obywatelską rozmowę ze wszystkimi rolnikami na temat planów i perspektyw, a także indywidualnych zamiarów produkcyjnych rolników. Miało to duże znaczenie, gdyż każdy rolnik, mieszkaniec wsi mógł w tej rozmowie uczestniczyć i wnieść do niej swój konstruktywny wkład. Rozmowy te stanowiły zarazem wyraz ważnej praktyki politycznej naszej partii, która w szczególnie ważnych sprawach narodu i państwa stosuje coraz szerzej zasadę szerokiej konsultacji społecznej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MieczysławRógŚwiostek">Wielce pozytywnie należy też ocenić skuteczność wysiłków Rządu w tak bardzo ważnej sprawie, jak zaopatrzenie rolników w pasze przemysłowe. Wsparły one i zabezpieczyły rozwijający się trend hodowli we wszystkich sektorach rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#MieczysławRógŚwiostek">Wszystko to stworzyło dobry klimat polityczny na wsi, sprzyjający chłopskim ambicjom produkcyjnym. Tym bardziej powinniśmy teraz zrobić wszystko, co jest tylko możliwe, aby ten dobry klimat, to ożywienie produkcyjne podtrzymać i utrwalić.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#MieczysławRógŚwiostek">W tym kontekście pragnę wypowiedzieć kilka uwag na temat niektórych ważnych kwestii, stymulujących wzrost produkcji rolnej. Otóż trzeba powiedzieć, iż ta zwiększona aktywność produkcyjna rolników wyraża się przede wszystkim wzmożonym popytem na środki produkcji pochodzenia przemysłowego. Jest to zjawisko trwałe, które będzie z każdym rokiem narastać. Zjawisko to — o czym mówi wyraźnie program rozwoju rolnictwa i wyżywienia narodu, rozpatrywany i zatwierdzony niedawno przez Wysoką Izbę — musi uwzględniać cała nasza przemysłowa gospodarka narodowa.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#MieczysławRógŚwiostek">Szczególnie ważne jest, by dopływ środków produkcji dla rolnictwa, zwłaszcza takich jak nawozy sztuczne, środki ochrony roślin, a także węgiel odbywał się bez przerw i zakłóceń, powodujących niekiedy poważne straty w rolnictwie, dezorientując przy tym rolnika i wnosząc nerwowość do wzajemnych stosunków między gminnymi ogniwami władzy a obywatelami wsi. Dlatego też z pełnym poparciem powinny spotkać się wszystkie przedsięwzięcia Rządu i poszczególnych resortów, a także organizacji gospodarczych, zmierzające do wyeliminowania tych niekorzystnych zjawisk, chociażby w takim zakresie, by nie występowały one już nigdy masowo i w zbyt rażących formach.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#MieczysławRógŚwiostek">Co się zaś tyczy maszyn i narzędzi rolniczych — to przy najbardziej zrozumiałej konieczności etapowego rozwiązania zaopatrzenia rolnictwa w ciągniki i nowoczesny, ciężki sprzęt specjalistyczny (taki jak kombajny bizon, stanowiące niewątpliwą dumę polskiego przemysłu maszynowego, czy kombajny do zbioru sprzętu buraków cukrowych, kombajny ziemniaczane itp.) istnieje i narasta równocześnie nagląca potrzeba radykalnego przyspieszenia produkcji i zwiększenia dostaw niektórych prostych maszyn i narzędzi rolniczych, bardzo poszukiwanych przez rolników, szczególnie tych maszyn, które decydują bezpośrednio o gospodarce paszowej. Potrzeba ta jest szczególnie paląca. Chodzi tu przede wszystkim o takie maszyny, jak samobieżne sieczkarnie i kosiarki, o konne widłowe przetrząsacze do siana, o przetrząsaczo-zgrabiarki ciągnikowe — o te, jak powiadają, widły mechaniczne, które dają rolnikowi tak wielką ulgę w pracy i zapewniają sukces podczas sianokosów.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#MieczysławRógŚwiostek">Sądzę, że deficyt tego typu maszyn może być w najbliższym czasie wydatnie złagodzony. Dotyczy to także takich narzędzi, jak roztrząsacze do obornika i rozsiewacze nawozów, przyczepy traktorowe, a także grabie konne. Bo realia nasze są takie, że jeżdżą na naszych polach sławne bizony, a jednocześnie sprzedajemy nadal corocznie — bo jest taka potrzeba — kilkaset tysięcy kos. Trzeba przy tym mieć na uwadze, iż niezależnie od wielkości i rodzaju gospodarstwa rolnego potrzebne są i będą każdemu, gospodarstwu przez długie lata te proste narzędzia, owe najprzeróżniejsze drobnostki, które w praktyce życia i produkcji bynajmniej drobnostkami nie są. Nie jest dobrze, gdy brakuje nam, i braki te stają się wyjątkowo dokuczliwe, wielu prostych narzędzi, takich jak młotki i obcęgi, klucze, szczypce itp., potrzebnych do konserwacji maszyn, do silników używanych w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#MieczysławRógŚwiostek">W deficytowych wyrobach metalowych — prócz wzrastającego zapotrzebowania na artykuły instalacyjne, elektryczne i sanitarne, co wiąże się ze wzrostem standardu mieszkań na wsi, brakuje nam zbyt często prostych wyrobów metalowych, które są i będą niezbędne do bezpośredniej produkcji w rolnictwie. Są to widły, drobny sprzęt ogrodniczy, a także deficytowe znów — bańki do mleka. Muszę dodać, iż podejmowane dotychczas próby rozwiązania tego ważnego problemu przy pomocy doraźnych półśrodków nie dały oczekiwanych rezultatów. Jest więc już czas najwyższy, by problem ten załatwić generalnie.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#MieczysławRógŚwiostek">Wysoka Izbo! Ważną drogą otwierającą trwały szlak postępu w rolnictwie jest specjalizacja produkcji. Specjalizacja jest procesem, w którym realizuje się dziś najskuteczniej nowoczesność produkcji rolnej. Gospodarstwa, które już weszły na tę drogę — a jest ich coraz więcej — stają się atrakcyjnymi gospodarstwami, wzorami przyszłości, ukazującymi pomyślne perspektywy dla młodzieży rolniczej, ponadto są to gospodarstwa, które legitymują się zazwyczaj najwyższymi wskaźnikami wydajności; stabilizują jednocześnie producenta rolnego w określonym kierunku produkcji. Znamienne jest, że podczas ostatniego spadku pogłowia trzody, poza sektorem gospodarki uspołecznionej, najstabilniej utrzymała się właśnie hodowla w gospodarstwach specjalistycznych. Jest więc naszym wielkim obowiązkiem, by ze wszech miar popierać te rozwojowe i przyszłościowe gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#MieczysławRógŚwiostek">Oznacza to m.in., iż w praktycznej polityce kreowania tych gospodarstw, wydawania kart, w których zapisane są tzw. priorytety, przywileje, powinniśmy również eliminować wszelkie pozory i fikcje. Nietrudno jest bowiem przewidzieć takie przypadki w warunkach niedoboru środków produkcji, gdy powstaną pokusy do uznawania takich gospodarstw za specjalistyczne, które takimi nie są i być nie zamierzają, a tylko dlatego, by w ten sposób uzasadnić pojedyncze przydziały maszyn, materiałów budowlanych itp. Nierzadko mogą też powstawać fikcje — co już miało miejsce — dla samej statystyki. A przecież specjalizacja to ważny, ale i niełatwy proces. Występuje w związku z nim wiele trudnych problemów. Jest pocieszające, że następuje i ma jeszcze nastąpić znaczna poprawa w zaopatrzeniu wsi w materiały budowlane (cement, materiały ścienne, materiały pokryciowe). Już dziś jest możliwość, by przy szybko rosnącym zapotrzebowaniu na te materiały — wobec powiększania dostaw i przy racjonalnym ich podziale, jeśli w dodatku zdołalibyśmy zaryglować różne przecieki tych materiałów z puli wiejskiej na inne cele nierolnicze — w pełni zabezpieczyć potrzeby w tym zakresie właśnie gospodarstw specjalistycznych. Gdybyśmy to osiągnęli, byłby to naprawdę wielki sukces. Z drugiej strony nie możemy zamykać oczu na fakt, iż brakuje nam, i to bardzo dotkliwie, niektórych bardzo ważnych, że tak się wyrażę „komponentów” dla rozwoju specjalistycznego budownictwa. Są to proste, lecz niezbędne w budownictwie, zwłaszcza inwentarskim, wyroby hutnicze; brakuje nam mianowicie zwykłych rur, tzw. tregrów, dźwigarów, a także poideł. Brakuje metalowej armatury do wodociągów i kanalizacji, a problem ten narasta i to z wielką siłą, ponieważ na dłuższą metę, bez mechanicznego uciągu wody, w hodowli daleko nie zajedziemy. Już dziś, gdy w gospodarstwie jest 20 krów, kilkadziesiąt tuczników, niepodobna obsłużyć, napoić takiego stada przy pomocy ręcznego żurawia. Problem narasta, gdyż bez stopniowego, przyśpieszonego wprowadzania do obejść gospodarskich wodociągów nie będziemy mogli szeroko rozwijać specjalizacji produkcji.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#MieczysławRógŚwiostek">Mówiąc o preferencjach dla gospodarstw specjalistycznych, należy stwierdzić, iż ożywienie produkcyjne nastąpiło nie tylko w tych gospodarstwach towarowych, ale również w znacznej części gospodarstw drobnych, w tym w gospodarstwach chłopsko-robotniczych. Jest to także korzystny objaw mający duże znaczenie z punktu widzenia bilansu żywnościowego naszego kraju. Drobni rolnicy bowiem nie tylko zapewniają sobie tzw. samozaopatrzenie, lecz również dostarczają niemałej ilości produktów żywnościowych na rynek. Dlatego też przy istnieniu znanych priorytetów dla gospodarstw wysoko towarowych, co jest słuszne i ekonomicznie uzasadnione, nie powinny wypadać z pola widzenia władz terenowych i gospodarczych instytucji związanych z rolnictwem również te gospodarstwa — obszarowo mniejsze — które też dają produkcję, w tej liczbie również gospodarstwa chłoporobotników.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#MieczysławRógŚwiostek">Następny palący problem to rzemiosło wiejskie, w szczególności rzemiosło budowlane. Wiele tradycyjnych rzemiosł wiejskich na skutek burzliwego uprzemysłowienia kraju, zwłaszcza w ostatnich latach, przestało egzystować lub egzystuje tylko peryferyjnie. Wprawdzie istnieją przedsiębiorstwa budownictwa rolniczego, nie mogą one jednak i nie zaspokajają potrzeb na usługi budowlane indywidualnych producentów rolnych, a nawet zespołów chłopskich i, co ewidentnie hamuje postęp w rolnictwie, również gospodarstw specjalistycznych. Nie mogą — bo jest ich stanowczo za mało, są za słabo uzbrojone, za ubogie kadrowo, nie mówiąc o tym, iż są angażowane do większych budów, nierzadko pozarolniczych. Jest dziś taka sytuacja, że młodzi rolnicy nastawiający się na specjalistyczne typy gospodarstw nie mają się do kogo udać po usługę budowlaną, a przecież nie zamierzają stawiać chlewików, ale duże nowoczesne budynki inwentarskie. Jest więc wielki problem — kto ma je w szerokiej skali budować, a także modernizować, bo i ta sprawa staje w szerokiej skali na porządku dziennym. Potrzebne są zatem dalsze i konsekwentne wysiłki w kierunku tworzenia dostatecznie atrakcyjnych warunków do powstawania i rozwoju indywidualnego, koncesjonowanego rzemiosła budowlanego na wsi. Tu należy stwierdzić, iż opinia społeczna wsi w pełni doceniła dotychczasowe wysiłki Rządu, zmierzające do aktywizacji rzemiosła. Pozytywnym echem odbiły się takie posunięcia rządowe, jak objęcie rzemieślników powszechnym ubezpieczeniem, zastosowanie wobec nich znacznych ulg podatkowych i innych preferencji. Niemniej sądzę osobiście, iż sprawa wymaga dalszej praktycznej działalności, bardzo uporczywej i konsekwentnej w tej dziedzinie, głównie ze strony władz i instytucji terenowych. Rzemieślnik nie może być pozostawiony samemu sobie; musi on i powinien mieć zapewnione życzliwe poparcie w zakresie dostaw materiałów, które są niezbędne dla jego zawodu, a także poparcie w spółdzielniach kółek rolniczych, które powinny wspierać rzemiosło wiejskie swoim wcale już niemałym potencjałem maszynowym i materiałowym, a także udzielać majstrom rzemieślniczym wydatnej pomocy w szkoleniu młodzieży rzemieślniczej.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#MieczysławRógŚwiostek">Obywatele Posłowie! W wyniku uchwał V i VI Plenum notujemy pomyślne i wielce obiecujące objawy zwiększania się — jak już wspomniałem — poszanowania dla ziemi. Przegląd gmin ujawnił poważny postęp w tej dziedzinie. Trzeba jednak utrwalać to poszanowanie, stwarzać warunki ku temu, by ziemia u nas była w cenie. Mówię o tym, ponieważ były do niedawna i mogą się jeszcze powtórzyć niedobre praktyki odmawiania możliwości kupna ziemi rolnikom pragnącym powiększać swe warsztaty rolne bądź też arbitralnego i zaskakującego wymawiania dzierżaw. Wydaje się w związku z tym, że potrzebny jest zasadniczy przepis ustawowy, by dzierżawa ziemi była zagwarantowana przynajmniej na okres 5 lat, a wymówienie jej również było obligatoryjne z wyprzedzeniem co najmniej 3-letnim. Chodzi tu o rzecz, której nigdy nie można przecenić, o niezwykle ważne poczucie pewności, stabilności gospodarza na ziemi. Chodzi wraz z tym o zaufanie do władzy, która w stosunku do rolników powinna być bardziej niż hipotecznym poręczycielem. Jest ważne, aby słowa, ustne decyzje naczelnika gminy, który jest dzisiaj najbardziej reprezentatywnym na wsi eksponentem naszej władzy, były szanowane i zdobywały walor poważnego zobowiązania. Chcę powiedzieć, że nie mamy jeszcze w tej dziedzinie zbyt dobrych praktyk. Nierzadko dezawuuje się zbyt lekko dawane obietnice. Nazbyt często ustala się postępowanie z rolnikiem w oparciu o formalną literę przepisów, które ulegają niekiedy zbyt częstym zmianom, poza tym, że bywa ich w ogóle za dużo. A musimy pamiętać, że rolnictwo i rolnik szczególnie nie znosi takiej niestabilności; jest to taki dział wytwórczości, w którym bieżące nakłady, najlepsze ludzkie wysiłki i starania owocują w wielu wypadkach dopiero po upływie kilku lat. Na gruntowny awans gospodarczy rolnik potrzebuje czasu i spokoju, pewności, że to co jest zapisane w kontrakcie, w umowie, w zapewnieniu władzy — nie będzie przez nikogo jutro zakwestionowane bez ważnych, uzasadnionych przyczyn. Wiąże się z tym ważny problem obustronnego respektowania zobowiązań zapisanych w umowach kontraktacyjnych. Powinniśmy unikać zbyt łatwych i jednostronnych zmian w tym, co zostało uprzednio ustalone lub zapewnione. Jest to niezwykle ważne z punktu widzenia budowy i budowania zaufania do polityki państwa.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#MieczysławRógŚwiostek">W tym kontekście nie mniej ważnego znaczenia nabiera codzienna aktywność wielu ogniw samorządu wiejskiego. Aktywny samorząd wiejski może i powinien stać się doniosłym czynnikiem w dziedzinie budowania autorytetu władzy na wsi, władzy wymagającej, lecz sprawiedliwej, takiej, która chce i potrafi wszystkimi możliwościami służyć wsi, służyć wielkiej sprawie sojuszu robotniczo-chłopskiego. Aktywny samorząd — to także aktywna opinia społeczna, która może i powinna korygować wiele spraw grupowych i jednostkowych na wsi, to niezwykle ważny instrument kontroli społecznej. Samorząd wreszcie — to zbiorowy rozum wiejski, który może przybliżać do realiów życia wiele przepisów i operatywnych dyrektyw władz administracyjnych, które jakby nie były zgodne z wymogami litery prawa, to jednak zawsze wymagają rozumnej interpretacji społecznej. Jest oczywiste, że żywej i autentycznej działalności samorządu nie da się zadekretować. Jest to i musi być proces długi, nakierowany zwłaszcza na te strony życia społecznego i ekonomicznego na wsi, w których potrzebne są nam najbardziej widoczne i sprawdzalne, służebne przejawy w pozycji władzy wobec społeczności wiejskiej, wobec producentów rolnych. Samorząd wiejski może wreszcie stać się dużym atutem w codziennych staraniach, w naszej walce trudnej i mozolnej o pomnażanie wielu rezerw potrzebnych dla rozwoju rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#MieczysławRógŚwiostek">Wysoka Izbo! Mówimy i jest to wielka prawda, że najbliższe rolnicze lata wymagać będą szczególnie dużych nakładów ze strony samych rolników i przede wszystkim ze strony naszego państwa. Ważne jest dlatego, by doprowadzać do świadomości wszystkich, w mieście i na wsi, iż środki produkcji dla rolnictwa to szczególnie cenny towar rynkowy, zaś nakłady na rolnictwo to nie filantropia, że są one niezbędne i konieczne i muszą być poniesione zarówno w interesie miasta, jak i wsi. Nie możemy zapominać o tym, że ilekroć mówi się o nakładach na rolnictwo, o inwestycjach dla ziemi, dla chleba, tylekroć odzywa się zaraz prymitywne echo mieszczańskich uprzedzeń antychłopskich. Te niedobre echa, będące prymitywną spuścizną dawnych czasów, gdy egzystowała brutalna eksploatacja wsi przez kapitał i wielką własność ziemską, przedostają się jeszcze, niestety, do mniej świadomych grup ludności miejskiej i wyrządzają nam duże szkody, godzą w jedność robotniczo-chłopską, mącą opinię społeczną i wypaczają tę niepodważalną prawdę, że kto naprawdę dobrze życzy klasie robotniczej, kto kocha nasz kraj, kto rzetelnie troszczy się o jego przyszłość, ten musi równie serdecznie dbać o ziemię-żywicielkę, a więc o wieś, o producenta rolnego, o pług dla ziemi, o zachęcające warunki pracy w produkcji chleba, gdyż wszystkie te sprawy były i są zawsze nierozdzielne.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#MieczysławRógŚwiostek">Kończąc, pragnę wyrazić przekonanie, iż opierając się na uchwałach V i VI Plenum Komitetu Centralnego naszej partii, które spowodowały tak duże ożywienie i nadzieje na wsi, mając tak duży atut, jak poparcie wsi dla polityki rolnej naszego państwa, jak najszczerszą przychylność partii, awangardy narodu, której pionierskim wysiłkom na przestrzeni całego 30-lecia wieś polska zawdzięcza swój bezprecedensowy awans materialny i kulturalny, kierując się słowami wypowiedzianymi przez towarzysza Edwarda Gierka na VI Plenum Komitetu Centralnego, iż popieramy i popierać będziemy wszystkie sektory rolnictwa, wszystkich rolników — pchniemy na pewno naprzód rozwój polskiego rolnictwa, którego postęp warunkuje nie tylko osiągnięcie dostatku chleba, lecz i dalszy awans rozwoju całej naszej gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję obywatelowi posłowi. Głos ma poseł Kazimierz Morawski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzMorawski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Rozpoczęty przed przeszło sześcioma laty proces dynamicznego rozwoju społeczno-gospodarczego Polski wyżłobił trwałe ślady w świadomości społecznej. Obecnie nikt w Polsce nie wyobraża sobie możliwości zahamowania tempa szybkiego wzrostu ekonomicznego i poziomu życia ludności, odejścia od programu, który głównym celem uczynił lepsze, szybsze i pełniejsze zaspokajanie materialnych i duchowych potrzeb naszego społeczeństwa. Dotychczasowe widoczne osiągnięcia na tej drodze zobowiązują do działań gwarantujących ich kontynuację. Manewr ekonomiczny, którego dokonujemy i o którego realizacji mówił dziś obywatel Premier, jest właśnie wyrazem troski, by koncentrując siły i środki na celach szczególnie pilnych społecznie — konsekwentnie kontynuować dotychczasową strategię społeczno-gospodarczego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzMorawski">Rząd, jak mówił obywatel Premier, koncentruje konsekwentnie wysiłki na trzech wielkich, o znaczeniu ogólnospołecznym, problemach — budownictwie mieszkaniowym, gospodarce żywnościowej i przemyśle rynkowym. Towary rynkowe, produkty rolne i mieszkania są bowiem obecnie wśród potrzeb społecznych na pierwszym miejscu. Nasycenie rynku pieniędzmi przeniosło zainteresowania ludzi na jakościowo coraz wyższe dobra materialne. Rozwój produkcji rynkowej nie tylko zaspokaja popyt na dobra materialne, ułatwiające życie, ale stwarza także nowe potrzeby, będące dowodem naszego awansu cywilizacyjnego i kulturalnego i stanowiące bodziec do dalszych intensywnych wysiłków w sferze ulepszania pracy. Rozwój rolnictwa, zapewniający dostatek dóbr spożywczych, ma poważne znaczenie w kształtowaniu samopoczucia społecznego, a jednocześnie osłabia negatywne zjawiska spekulacji i przenosi zainteresowanie społeczeństwa na inne, bardziej konstruktywne dla życia społecznego sfery.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#KazimierzMorawski">Budownictwo mieszkaniowe zaspokaja z jednej strony fundamentalne potrzeby ludzkie, a z drugiej zaś jest ważnym instrumentem równowagi rynkowej. Wzrost ilościowy i jakościowy budownictwa mieszkaniowego, realizowany w ostatnich latach, i szukanie w tej dziedzinie dalszych rezerw i możliwości tak, by zamierzenia obecnej pięciolatki w tej dziedzinie przekroczyć, ma szczególne znaczenie z punktu widzenia potrzeb społecznych. Nie muszę podkreślać przecież, że mieszkanie jest podstawą dobrego życia rodzinnego i wielkości rodziny. Dom jest bazą całej polityki rodzinnej, jej rozwoju kulturalno-duchowego i należytego wychowania młodego pokolenia.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#KazimierzMorawski">Pełne zharmonizowanie życia społeczno-gospodarczego w bieżącej pięciolatce i rozwiązanie istniejących problemów nie może opierać się tylko na równowadze rynkowej, lecz musi być wsparte równowagą społeczną. Ta zaś wymaga regulacji zarówno stosunków rynkowych, jak i stosunków w sferze pracy i życia społecznego. Ich osiągnięcie coraz bardziej zależne się staje od ludzkiej woli pracy, jej wydajności, powszechnej aktywności i zaangażowania. Chodzi obecnie głównie o to, aby w naszym społeczeństwie, i to na wszystkich szczeblach drabiny społecznej, ugruntowywało się przekonanie, że droga do wyższej jakości warunków życia prowadzi jedynie przez wyższą jakość pracy. Trzeba podkreślić, że postawy ludzkie w procesie pracy z jednej strony są stymulowane przez perspektywę dobrej organizacji i nasycenia dobrami materialnymi naszego życia, z drugiej jednak strony — pobudzane są one przez poczucie sensu i społecznej użyteczności pracy przez świadomość, że wysiłek każdego pracownika zostanie właściwie wykorzystany, przyczyniając się do poprawy naszej sytuacji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#KazimierzMorawski">Wzrost aktywności i wysiłku społeczeństwa zbiegać się więc musi z intensywnym dążeniem działaczy gospodarczych i administracyjnych na wszystkich szczeblach do racjonalnego wykorzystania owoców pracy każdego człowieka. Swą podmiotowość w życiu społeczno-gospodarczym obywatele pragną wyrażać przez poczucie realności swego wkładu w całokształt pracy naszego społeczeństwa. Chcą wnosić w działalność zawodową twórczą inicjatywę, zaangażowanie i poczucie odpowiedzialności, ale równocześnie na pewno ich demobilizuje każdy brak gospodarności, marnotrawstwo i niewykorzystywanie możliwości.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#KazimierzMorawski">Ważnym elementem w kształtowaniu i doskonaleniu procesów rozwojowych staje się ukierunkowywanie konsumpcji nie tylko na dobra, które podnoszą stan posiadania materialnego. Chodzi o nieustanną aktywizację i wspieranie wszelkich autentycznych, wartościowych, służących narodowi sił kulturotwórczych. Rozwój kultury i oświaty jest nieodzowny w procesie podnoszenia jakości najważniejszej substancji narodu, jaką są ludzie.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#KazimierzMorawski">Zarówno nowoczesny, wysoko wydajny pracownik, jak i świadomy swych potrzeb konsument, wzrastać musi na glebie społeczeństwa oświeconego, czerpiącego bogato z życia kulturalnego. Kultura jest dobrem, którego udział w życiu społeczeństwa jest miernikiem zaawansowania na drodze rozwoju cywilizacyjnego. Jest to jednocześnie czynnik decydujący o tempie poruszania się po tej drodze. Wstęp zaś na nią mają tylko te społeczeństwa, których świadomość dojrzała do uruchamiania najistotniejszych rezerw, niezbędnych dla prawidłowego i pełnego wykorzystania możliwości rozwojowych. Są to rezerwy ukryte w postawach ludzkich, w sile duchowej i moralnej społeczeństwa. Do ich zaktywizowania niezbędny jest wysoki poziom dojrzałości, świadomości, praktycznej nierozłączności praw i obowiązków, umiejętności czerpania satysfakcji z pracy, z wysiłku na rzecz lepszej przyszłości oraz powszechne zrozumienie prostej, lecz nie dla wszystkich jeszcze oczywistej prawdy, że sami jesteśmy kowalami swojego losu.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#KazimierzMorawski">Wysoka Izbo! Zadania, które mamy przed sobą, a o których mowa była w wystąpieniu obywatele Premiera, są niemałe. Ich urzeczywistnienie wymaga koncentracji całej energii społecznej naszego narodu. Jedność narodowa, stale doskonalona i umacniana, wyznacza dziś szczególnie kierunek wszelkiej aktywności społecznej i działań w życiu publicznym. Jedność, oparta na poczuciu wspólnoty w dążeniu do celów wspólnie uznawanych za własne, nie oznacza unifikacji poglądów, ujednolicenia sposobów myślenia o świecie i życiu, stworzenia schematycznej jednolitej kultury materialnej i duchowej. Współczesne społeczeństwo polskie jest bowiem wewnętrznie bogate, właśnie dzięki istnieniu w nim różnych motywacji filozoficznych i moralnych, współistniejących i zdolnych do współpracy w imię wyższego dobra. Zło społeczne w naszych warunkach — to moralne zobojętnienie, to przejawy oportunizmu, to nieprzezwyciężone jeszcze tendencje ku nietolerancji. Jesteśmy narodem o bogatych i pięknych tradycjach tolerancji i wzajemnego poszanowania prawa do samodzielnego wyboru wizji świata i życia. Ugruntowanie tych tradycji w dobie realizacji przez nasz naród wielkiego przedsięwzięcia, jakim jest program dynamicznego rozwoju Polski, jest ważnym czynnikiem kształtowania warunków, w których wszystkie wartościowe postawy i różne motywacje, prowadzące ludzi do aktywnej pracy dla Polski Ludowej, znajdują uznanie i możliwości rozwoju. Pluralizm w tej dziedzinie stanowi wielką siłę społeczno-patriotyczną, której jak najszersze uruchomienie będzie wzmagać potencjał energii twórczej narodu i obywatelskości.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#KazimierzMorawski">Przezwyciężamy trudności i napięcia, które na tej drodze naszego rozwoju powstały. Potrzeba nam więc rozwagi, dyscypliny i zespolenia wokół polityki PZPR w rozwiązywaniu tych złożonych i niełatwych zadań, potrzeba nam w narodzie uporu i konsekwencji w działaniu i osiąganiu słusznych celów, kształtując siły moralne i duchowe pozwalające, by nie łamać się przed przeszkodami, ale uparcie, z wiarą we własne siły je przezwyciężać, podążając do wytkniętego celu.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#KazimierzMorawski">Wysoka Izbo! Poczucie odpowiedzialności i zrozumienia dla racji decydujących o życiu całego narodu, tłumienie odruchów egoizmu i partykularyzmu, musi być stale wspierane coraz silniejszym poczuciem możności współdecydowania o sprawach publicznych. Sprzyja temu procesowi rozwój demokracji oraz umacnianie i rozszerzanie samorządności obywatelskiej, aktywne włączanie się coraz szerszych kręgów naszego społeczeństwa w rzeczową, odpowiedzialną, gospodarską dyskusję nad żywotnymi dla nas wszystkich sprawami. Wprowadzony przez pogrudniowe kierownictwo z Edwardem Gierkiem na czele styl rządzenia krajem przyczynia się do rozwoju dialogu między społeczeństwem a władzą, do coraz aktywniejszego funkcjonowania demokratycznych instytucji naszego państwa. Wyrazem tego jest m.in. widoczna troska o pogłębienie roli Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#KazimierzMorawski">Pragnę podkreślić, że w minionych sześciu latach kierownictwo kraju uczyniło wiele dla rozwoju socjalistycznej demokracji. Dawano nieraz wyraz temu, że władze pragną działać w łączności z opinią publiczną, licząc się z jej uwagami i postulatami. Ważniejsze decyzje są konsultowane uprzednio z ludźmi pracy naszego kraju, a gdy przychodzi potrzeba, korygowane.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#KazimierzMorawski">Jak stwierdził w swym przemówieniu na spotkaniu w Bielsku-Białej Edward Gierek: „Wysłuchujemy uważnie każdego, komu przyświeca dobro naszego kraju, kto kieruje się uczciwymi intencjami”. Ten właśnie kierunek polityki naszego kierownictwa państwowego umacnia zaufanie do polityki partii i jest jedyną drogą, na której można pogłębiać jedność narodu, przezwyciężać trudności i budować wielkie dzieła. Sprawą odpowiedzialności politycznej naszego narodu jest, aby dojrzałością polityczną, szeroką aktywnością wszystkich Polaków wspierać ten kierunek polityki partii, a przeciwdziałać stwarzaniu sztucznych podziałów czy próbom wywoływania niepokoju i konfliktów. Im bowiem silniejsza jest jedność narodu, im więcej uwagi i odpowiedzialności w naszym społeczeństwie, tym szybciej i szerzej może owocować proces demokratyzacji życia. Oczywiście, z wyłączeniem tych propozycji, które chciałyby przenosić na nasz grunt obce nam wzory i mechanizmy demokracji burżuazyjnej, bowiem Polska rozwijać się tylko może pomyślnie i suwerennie na sprawdzonym przez historię szlaku socjalistycznego budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#KazimierzMorawski">Mamy prawo twierdzić, iż naród polski daje codziennie dowody swej dojrzałości i tym ważniejsze stają się wszelkie poczynania, które umacniają więzi międzyludzkie w naszym kraju i stwarzają nowe twórcze bodźce dla osiągnięcia coraz to lepszych wyników naszej pracy. Zaliczyć do nich trzeba także działania kościoła w Polsce, które na uwadze mają troskę o dobro ogólnonarodowe. Kościół katolicki w naszym kraju zawsze towarzyszył narodowi w jego walce i pracy o dobro Polski, wzbogacając życie kraju, wnosząc doń swe wielkie wartości moralne, etyczne, kulturowe, a także patriotyczne. Dzieje się tak i dziś. Służy temu dobrze pogłębiająca się harmonia w stosunkach między kościołem a państwem i docenianie przez państwo wartości wnoszonych do naszego życia przez chrześcijaństwo. Polityka szeroko rozumianej jedności narodu owocuje od sześciu lat także i na tym odcinku. Dlatego z głębokim niepokojem obserwujemy te zjawiska i te incydenty, które wyrażają próbę wykorzystania kościoła i jego autorytetu religijnego w naszym kraju do celów niezgodnych z dobrem kraju i nie mających nic wspólnego z dobrem kościoła.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#KazimierzMorawski">Jesteśmy w pełni świadomi, że poza naszymi granicami istnieją aktywne siły, których działalność skierowana jest przeciw rozwojowi Polski socjalistycznej i które stawiają sobie za cel osłabianie, a jeśli to tylko możliwe, rozbijanie naszej narodowej jedności. Te wojujące, agresywne siły świata kapitalistycznego wiedzą bowiem doskonale, iż właśnie jedność narodowa jest gwarancją naszej siły i warunkiem naszych osiągnięć.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#KazimierzMorawski">Z głęboką troską trzeba stwierdzić, iż nieprzyjazna w stosunku do narodu polskiego działalność, prowadzona aktywnie przez antypolskie ośrodki na obszarze zachodnioniemieckim, przejawia się również w niektórych kręgach zachodnioniemieckich środowisk chrześcijańskich. Różnorodne ośrodki masowego przekazu reprezentatywne dla tych środowisk nie tylko świadomie fałszują informacje o rozwoju Polski i jej problemach, ale różnymi metodami usiłują oddziaływać na bardziej podatne na tę propagandę jednostki czy grupy ludzi w naszym kraju, by siać zwątpienie i niezgodę. W tej antypolskiej grze próbuje się szukać sojuszników wewnątrz naszego kraju. Czyż inaczej możemy potraktować przemówienie prezesa Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich prof. Hansa Meiera, w którym zaleca on publicznie wykorzystywanie zachodnioniemieckich pielgrzymek i innych wyjazdów do Polski dla bardzo określonego oddziaływania politycznego na polskich rozmówców. Ten sam prof. Meier oświadczył również, iż jego organizacja rozpatruje możliwość udzielania stosownej pomocy dla wsparcia w Polsce działalności tych ośrodków, które cieszą się ich nieukrywaną sympatią. Sądzę, iż takie oferty powinny być z całą stanowczością odrzucane przez wszystkich Polaków.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#KazimierzMorawski">Te mnożące się w ostatnim okresie próby ingerencji z zewnątrz w nasze życie narodowe czy w życie innych społeczeństw socjalistycznych nie są przejawem idealistycznych intencji doskonalenia świata. Gdyby takie były prawdziwe intencje, ich autorzy mieliby aż nadto dużo okazji do podejmowania walki z krzywdą, niesprawiedliwością, wieloma schorzeniami społecznymi trapiącymi świat zachodni. Z ludźmi o takiej postawie byłby sens prowadzić dialog, konfrontować osiągnięcia, szukać najlepszych rozwiązań istniejących ludzkich problemów. Ale demagogię i dywersję należy demaskować i potępiać.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#KazimierzMorawski">Wysoki Sejmie! W dobie, gdy tak bardzo potrzebny nam jest rzetelny i zgodny wysiłek twórczy całego społeczeństwa dla szybszej i pełniejszej realizacji naszych celów gospodarczych i społecznych strzec więc będziemy jak źrenicy oka naszej narodowej jedności przed wszelkimi próbami siania wśród nas zamętu i niezgody.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#KazimierzMorawski">Jak stwierdził w swym przemówieniu I Sekretarz KC PZPR: „Robimy wszystko, aby umacniać to, co zespala nasz naród i oddalać wszystko, co może dzielić”. Widzimy w tych słowach kolejne potwierdzenie polityki zorientowanej na budowanie harmonii społecznej i pogłębiania więzi, dialogu i łączności władzy z narodem. Widzimy w tym wreszcie wyraz poszanowania dla wartości, które są drogie dla różnych odłamów naszego społeczeństwa. Opinia katolicka w Polsce przyjmuje tę linię działania z zadowoleniem i poparciem. Będziemy z naszej strony czynić wszystko, aby współkształtować konstruktywny klimat społeczny w naszym kraju i wszystko to, co służy atmosferze spokoju, dobrej pracy, jedności narodu i odpowiedzialności za państwo, które jest naszym wspólnym dobrem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#KazimierzMorawski">Dziękuję obywatelowi posłowi. Głos ma poseł Tadeusz Orlof.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszOrlof">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Nasza debata poselska skupia się dziś na realizacji zadań gospodarczych kraju w drugim roku planu 5-letniego. W sterowaniu polityką ekonomicznego, niesłychanie dynamicznego w tym dziesięcioleciu rozwoju Polski decyzja, by w drugim roku obecnego planu przeprowadzić analizę wykonania zadań gospodarczych za pięć miesięcy ma wyjątkowo ważne znaczenie, pozwala bowiem w oparciu o terenowe obserwacje poselskie wysuwać odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszOrlof">Obecnie szczególnie potrzebne jest, byśmy również ciągle skupiali swoją uwagę na rolnictwie i bilansie żywnościowym kraju, gdyż decyduje to o zaspokojeniu potrzeb narodu i ma poważny wpływ na bilans handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszOrlof">Od historycznego już dziś XV Plenum Komitetu Centralnego PZPR, VII Zjazdu naszej partii, VII Kongresu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego oraz kolejnych plenarnych posiedzeń Sejmu poświęconych rolnictwu, rolnikom, produkcji i przetwarzaniu żywności — program zaopatrzenia w artykuły spożywcze do 1990 roku dla prawie 40-milionowej w przyszłości Polski jest ważny dla każdego obywatela.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszOrlof">Występując dziś z tej trybuny, pragnę — w oparciu o informację o przebiegu realizacji narodowego planu społeczno-gospodarczego zaprezentowaną przez Premiera Piotra Jaroszewicza — zwrócić uwagę na te problemy, które we współczesnej strategii rozwoju rolnictwa są szczególnie ważne.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszOrlof">Podstawowym dobrem narodowym, jak już z tej trybuny mówiono, jest ziemia. Rolnicze intensywne użytkowanie jej stanowi o poziomie życia narodu, o poziomie życia każdego obywatela. Myślę, że powinniśmy w całym kraju pogłębiać potrzebę szanowania ziemi jako najwyższego narodowego dobra, podnosić pułap wytwórczy dla jej użytkowników, wytwarzać pojęcie rywalizacji pomiędzy poszczególnymi gospodarstwami, a ziemię o wysokiej bonitacji bronić przed nierozważnym przeznaczaniem na cele nierolnicze.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#TadeuszOrlof">Główne kierunki koncentracji ziemi będą określane przez ilość zwalnianej ziemi i konkretne warunki lokalne poszczególnych województw. W województwach zachodnich i północnych przepływ ziemi dotyczy w dużym stopniu PGR i RSP, gdyż one mają w naszych warunkach największe w tym zakresie możliwości jej zagospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#TadeuszOrlof">Znaczny też areał gruntów z PFZ przejmują — jak mówił Premier — w zagospodarowanie rolnicy indywidualni, dobrzy gospodarze. Obrót ziemią ma duże znaczenie dla intensyfikacji produkcji rolnej, gdy przekazuje się ją sprawiedliwie, w drodze odpowiedniej polityki lokalnej, w dobre, uczciwe, rolnicze ręce.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#TadeuszOrlof">Wysoka Izbo! W latach 1975–1976 rozwój hodowli został zahamowany poważnymi trudnościami paszowymi. Nie mogliśmy wówczas zaopatrzyć w przemysłowe pasze treściwe rolników wykorzystujących w hodowli głównie pasze treściwe dostarczane przez państwo.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#TadeuszOrlof">W ostatnich sześciu latach wydatnie wzrósł udział intensywnych odmian zbóż, głównie pszenicy i jęczmienia oraz nastąpił przyspieszony wzrost plonów z jednego hektara. Potrzeby jednak, zwłaszcza rozwój chowu zwierząt, wyznaczyły w programie na bieżące pięciolecie zadanie wzrostu areału zbóż do 8,5 mln ha, co będzie stanowiło 58% ogólnej powierzchni gruntów ornych. Ma nam to zapewnić uzyskanie około 26 mln ton ziarna, czyli o około 6–7 mln ton więcej niż w 1975 roku. Występujące w ostatnich latach tendencje do zmniejszenia udziału zbóż w strukturze zasiewów musimy przełamać i zapewnić pełną realizację programu zbożowego. Zboża bowiem stanowią podstawę naszych pasz. Ich uprawy dają się w pełni zmechanizować, co w przypadku odpływu siły roboczej ze wsi ma duże znaczenie. Zboża można łatwo magazynować bez strat dla wartości pokarmowej, co w przypadku pasz objętościowych jest wciąż połączone z dużymi ubytkami.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#TadeuszOrlof">Gospodarka paszowa, w części uzyskiwanej z użytków zielonych upraw roślin okopowych oraz upraw poplonów, wymaga konsekwentnych przedsięwzięć uruchamiających duże rezerwy w tym zakresie. Generalnie można powiedzieć, że za słabo rozwijamy konserwację pasz objętościowych, stosując ich kiszenie.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#TadeuszOrlof">Uchwalone zadania z zakresu wyżywienia ludności powodują, że w dalszym ciągu najbardziej dynamicznie rozwijającym się kierunkiem pozostanie produkcja zwierzęca. Dlatego też w rolnictwie szczególną uwagę zwracamy na rozwój bazy paszowej. Czynnikiem poprawiającym bilans paszowy i tym samym ograniczającym import pasz powinien być szybki wzrost ich produkcji oraz poprawa efektywności ich spasania. Celem, do którego trzeba zmierzać, jest uzyskanie takiego stanu, wykorzystania pasz, przy którym tylko 40% będzie zużywane na zaspokojenie potrzeb bytowych zwierząt, a 60% na produkcję. Tysiące gospodarstw indywidualnych taki stan osiąga, ale w dużej części gospodarstw rolnych chów zwierząt charakteryzuje się odwrotnym stosunkiem wykorzystania pasz. Około 60% pasz wykorzystywanych jest na pokrycie potrzeb bytowych zwierząt, a tylko 40% na pokrycie potrzeb produkcyjnych, na przyrost mięsa czy mleka. Służby rolne, rolnicy, zootechnicy winni w najbliższym czasie temu tematowi poświęcić więcej uwagi.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#TadeuszOrlof">Jednym z głównych czynników rozwiązania problemu paszowego będzie wzrost plonów m.in. przez wzrost nawożenia. Bardzo ważne dla wzrostu plonów będzie dostosowanie do nowych odmian nawozów mineralnych przeznaczonych na zaopatrzenie rolnictwa. Intensywne odmiany zbóż i innych roślin wymagają dużo większego udziału azotu niż wynikałoby to z obecnie stosowanych proporcji.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#TadeuszOrlof">W tej sytuacji istnieje potrzeba ponownego przeanalizowania rozwoju przemysłu nawozów mineralnych w Polsce — w celu przyspieszenia ich produkcji dla zapewnienia niezbędnych potrzeb rolnictwa w tym zakresie. Nie możemy bowiem w warunkach intensyfikacji produkcji rolnej przeżywać trudności, jakie powstały w bieżącym roku w zakresie zaopatrzenia rolników w nawozy azotowe i fosforowe.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#TadeuszOrlof">Dla rolników niewytłumaczalny jest nie tylko brak nawozów azotowych i fosforowych, ale także, w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, niższa o 15% sprzedaż wapna nawozowego. Mówi się o wyzyskaniu wapna lokalnego, ale dość często nie zawiera ono ani magnezu, ani mikroelementów tak potrzebnych roślinom. Nie brak przecież w Polsce wapna. Mogą tylko być trudności transportowe, które musimy przezwyciężyć, aby zaspokoić występujące potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#TadeuszOrlof">Coraz szybciej będzie wzrastać rola postępu biologicznego w przyroście zbiorów. W przodujących gospodarstwach udział postępu biologicznego w przyroście plonów zbóż przekracza 30%. Szybciej wdrażać powinniśmy dobre odmiany zbóż. W tym celu unowocześnienia wymaga praca centrali nasiennej i służb rolnych, szczególnie w kierunku bardziej precyzyjnego dostosowania odmian zbóż do warunków klimatyczno-glebowych poszczególnych gospodarstw, z uwzględnieniem stosowanej agrotechniki.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#TadeuszOrlof">Obok odpowiednio prowadzonej produkcji zbożowej trzeba planowo wykorzystać rezerwy tkwiące w możliwościach intensyfikacji łąk i pastwisk. Konieczne jest przechodzenie na 3 pokosy oraz taki wzrost plonów z pastwiska, aby w roku 1980 mogły dorównać plonom z łąk.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#TadeuszOrlof">Ale szczególnie chciałbym zwrócić uwagę na uprawy mające ciągle zasadnicze znaczenie dla hodowli, tj. na uprawy ziemniaka i buraka cukrowego z przeznaczeniem na pasze. Warto też podkreślić, iż mimo, że jesteśmy krajem uprawy ziemniaka, to przyrost w ciągu 10 lat wyniósł 4 q ziemniaków z 1 ha, co jest wybitnie niezadowalające. Przykłady dobrych gospodarstw uspołecznionych i chłopskich, które od wielu lat osiągają plony powyżej 300 q ziemniaków z ha, świadczą, że można w tej dziedzinie uzyskać szybki i liczący się postęp.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#TadeuszOrlof">Jednym z zaniedbanych odcinków w gospodarce paszowej jest konserwacja pasz objętościowych, skutkiem czego ponosimy straty wynoszące około 10 mld jednostek pokarmowych rocznie, tj. 1/6 średniorocznych zasobów pasz. Aktualnie tylko 20% kiszonek jest sporządzanych w dostatecznie funkcjonalnych silosach, a zaledwie 3% pasz jest suszonych mechanicznie. Wymaga to podjęcia skutecznych działań tak w resorcie, jak i przemyśle maszyn ciężkich i rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#TadeuszOrlof">Należy podkreślić, że coraz lepsze jest zaopatrzenie rolnictwa w maszyny. Zaopatrzenie w maszyny rolnicze trzeba w przyszłości rozpatrywać, biorąc pod uwagę intensyfikację produkcji towarowej z hektara i możliwości zatrudnienia rolniczego w poszczególnych województwach.</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#TadeuszOrlof">W dotychczasowym rozwoju polskiego rolnictwa siła robocza nie była wąskim gardłem. W latach poprzednich, do 1970 roku, występowała stabilizacja bardzo wysokiego poziomu zatrudnienia w przeliczeniu na 100 ha użytków rolnych. Jedyna droga wzrostu wydajności pracy — to dążenie do wzrostu wydajności z hektara na jednego zatrudnionego.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#TadeuszOrlof">Wąskim gardłem rozwoju były ograniczone ilości środków obrotowych, których dostawy określiły stopień wzrostu intensywności produkcji rolnej. Mechanizacja miała znaczenie drugoplanowe. Jedynie w niektórych rejonach stawała się podstawowym czynnikiem warunkującym wzrost produkcji rolnej. Obecnie, w związku z koniecznością dalszego bardzo szybkiego wzrostu produkcji z hektara oraz spadku zatrudnienia, problem mechanizacji staje się kluczowym czynnikiem rozwoju produkcji rolnej. Tempo rozwoju mechanizacji będzie warunkowało możliwość zastosowania dodatkowych ilości nawozów, wapna, pasz, środków ochrony roślin i innych środków obrotowych. Program rozwoju gospodarki żywnościowej, zaprezentowany na VII Zjeździe naszej partii i VII Kongresie ZSL, zakłada prawie 3-krotne zwiększenie w latach 1976–1990 dostaw środków produkcji. Uwzględniając ubytek siły roboczej, musimy się liczyć z 5-, 6-krotnym wzrostem dostaw środków do produkcji na jednego zatrudnionego. Tylko rolnik mający nowoczesne maszyny i urządzenia będzie mógł wykorzystać tę wielką masę środków intensyfikujących produkcję rolną. Kompleksowa mechanizacja, wypełnianie przez przemysł maszyn ciężkich i rolniczych luk w ciągach technologii upraw (np. generalnie mamy trudności z brakiem przetrząsaczy do siana, do upraw międzyrzędowych, za mało jest dobrych siewników) muszą neutralizować trudności, które pociąga za sobą spadek zatrudnienia w najbardziej pracochłonnych, a jednocześnie priorytetowych gałęziach rolnictwa, jakimi się stają hodowla i ogrodnictwo.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#TadeuszOrlof">Wspólna polityka rolna PZPR i ZSL zdąża do wykształcania tak w rolnictwie uspołecznionym, jak i indywidualnym wysokoprodukcyjnych, wyspecjalizowanych gospodarstw oraz zespołów chłopskich, gwarantujących wysoką dynamikę rozwoju produkcji rolnej. Gospodarka specjalistyczna stwarza konieczność rozbudowy zaplecza inwentarskiego — mówiono już o tym z tej trybuny. Odczuwa się jednak w kraju, szczególnie w ostatnich miesiącach, brak cementu, stali zbrojeniowej i armatury. Na przykład w woj. szczecińskim zamówienia rolników indywidualnych na budowę i modernizację obór i chlewni wynoszą na 1977 r. 7 tys. stanowisk, a SKR mogą przyjąć do realizacji zaledwie 50% zamówień na skutek braku podstawowych materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#TadeuszOrlof">Systematycznie zwiększać powinniśmy jakość, asortyment i ilość usług świadczonych na rzecz rolnictwa. Rok obecny powinien przynieść zwyżkę usług kompleksowych przy uprawie i sprzęcie zbóż, buraków cukrowych i rzepaku. W okresie tegorocznych zbiorów poprawiać powinniśmy handlową obsługę rolnictwa, zwiększając tonaż produktów rolnych odebranych z zagrody lub z pola producenta. Im mniejsza strata czasu rolnika, czasu przeznaczonego na załatwianie, tym lepsza kultura upraw i lepsza wydajność; stąd w tym roku, drugim roku realizowanej pięciolatki, wdrażać trzeba dobrą organizację pracy wszystkich usługodawców, współzawodnictwo socjalistyczne, usprawniać system zarządzania, a co szczególnie ważne — system rzetelnej współpracy instytucji obsługujących wieś z urzędem gminy. Jest to także istotny front pracy społeczno-politycznej dla samorządu, dla terenowych organów władzy państwowej. Po prostu w tym roku wygrać musimy batalię o każdą tonę, o każdy kilogram paszy, bo wtedy będziemy mieli dobrą hodowlę.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#TadeuszOrlof">Wysoka Izbo! W moim wystąpieniu pragnę zwrócić uwagę na jeden z podstawowych czynników, który w produkcji rolnej ma zasadnicze znaczenie — to jest czynnik ludzki, łączący się nierozerwalnie z pracą samorządu spółdzielczego i rad narodowych. Towarzysz Edward Gierek na VI Plenum podkreślił wielką rolę świadomości państwowej i obywatelskiej oraz wielką rolę autorytetu twórcy gospodarki żywnościowej — mistrza rolnika. Z rozważań tych wynika wniosek dotyczący awansu społecznego za dobry rolniczy autorytet, za świadomą postawę i pracę rolnika, za jego efekty produkcyjne, liczące się w opinii wsi, gminy i województwa.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#TadeuszOrlof">Po VI Plenum KC PZPR wytworzył się na wsi wśród rolników dobry klimat polityczny, służący produkcji rolnej. Został on pogłębiony w trakcie kwietniowej konsultacji nad założeniami systemu emerytalnego dla rolników, co sterali swe lata w pracy, w rolniczej służbie, co żywili i żywią. Ten klimat — we współpracy PZPR i ZSL — na wsi utrwalamy i podtrzymujemy dla wysokiej produkcji rolnej, dla specjalizacji, kooperacji i zespołowych form gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#TadeuszOrlof">Na VII Plenum KC PZPR w dyskusji dano wyraz potrzebie współczesnej kultury politycznej. Kultura polityczna to identyfikacja samego siebie, ziemi, którą się posiada i zawodu, który się spełnia — z państwem, z narodem z ojczyzną. Charakterystyczne, że tej identyfikacji dają dość często wyraz dobrzy rolnicy-producenci.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#TadeuszOrlof">Tak jak szczycimy się w kraju honorem górnika, hutnika, naukowca, tak jest nam potrzebny honor rolnika, mistrza urodzaju, hodowcy, twórcy dóbr żywnościowych, najcenniejszych w ustroju socjalistycznym, głęboko humanitarnych, bo służących życiu i rozwojowi człowieka. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję obywatelowi posłowi. Głos ma poseł Ryszard Dziopak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardDziopak">Obywatelu Marszałku! Obywatele Posłowie! Handel zagraniczny stał się w ostatnich latach integralnym elementem i czynnikiem społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, a jego wpływ jest dzisiaj widoczny w każdym zakładzie produkcyjnym i w każdym polskim domu. Przez aktywną politykę w handlu zagranicznym, w myśl uchwał VI i VII Zjazdu PZPR, stworzyliśmy w naszej socjalistycznej gospodarce możliwości przyspieszenia procesów modernizacyjnych, unowocześnienia struktury produkcji materialnej, a także opanowania produkcji wyrobów na światowym poziomie technicznym.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#RyszardDziopak">Dla kadry inżynieryjnej i robotniczej stworzyło to praktyczną możliwość szerokiej i surowej zarazem konfrontacji własnego dorobku produkcyjno-technicznego na rynku światowym. Dzisiaj nie wymaga już chyba dla nikogo w Polsce uzasadnienia teza, iż handel zagraniczny, a zwłaszcza współpraca z krajami RWPG, jest ważnym czynnikiem naszego rozwoju, przyspieszającym ten rozwój i pozwalającym obniżać jego społeczne koszty produkcji. Handel zagraniczny jest także, jak pokazuje praktyka życia gospodarczego, stymulatorem poprawy jakości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#RyszardDziopak">W obecnym pięcioleciu, zgodnie z uchwałami VII Zjazdu PZPR oraz V Plenum KC i kompleksem zadań, które potocznie określamy mianem manewru gospodarczego, aktywna rola handlu zagranicznego polega głównie na dynamizacji eksportu oraz racjonalizacji importu. Dotyczy to zwłaszcza wymiany handlowej z krajami kapitalistycznymi. Oznacza to przede wszystkim, jak to podkreślał Prezes Rady Ministrów w rządowym przedłożeniu, konieczność zasadniczego przyspieszenia tempa wzrostu eksportu. Działacze partyjni, kadra kierownicza organizacji gospodarczych i załogi fabryk rozumieją to dobrze. Mamy też świadomość, że pełne wykonanie powierzonych nam zadań eksportowych warunkuje wykonanie pozostałych zadań produkcyjno-gospodarczych, a tym samym pełne urzeczywistnienie założonych w narodowych planach społeczno-gospodarczych celów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#RyszardDziopak">Należy spodziewać się, że niezwykle pozytywną rolę w pełnej realizacji zadań eksportowych odegra podjęta niedawno uchwała Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia zmodyfikowanych zasad systemu ekonomiczno-finansowego, a zwłaszcza rozwiązania systemowo-bodźcowe nakierowane na stymulowanie wzrostu eksportu i poprawy jego ekonomicznej efektywności. Stwarza ona szerokie pole dla inicjatyw produkcyjno-eksportowych oraz w dziedzinie racjonalizacji importu. Zmodyfikowane zasady działania wielkich organizacji gospodarczych zostały pozytywnie przyjęte w zakładach produkcyjnych. Stanowią one także krok naprzód w procesie doskonalenia systemu funkcjonowania naszej socjalistycznej gospodarki, przyczynią się zwłaszcza do poprawy społecznej efektywności gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#RyszardDziopak">Obywatele Posłowie! Istotnym elementem aktywnej polityki w handlu zagranicznym jest zakup licencji połączony z kooperacją z licencjodawcą oraz konsekwentne doskonalenie rozwiązań licencyjnych we własnym zapleczu naukowo-badawczym i projektowo-konstrukcyjnym. Pozwala to z jednej strony na efektywną spłatę zakupionych na kredyt licencji i urządzeń technologicznych produkowanymi wyrobami, z drugiej zaś strony — umożliwia i ułatwia wchodzenie na rynki zagraniczne jako liczący się współpartner licencjodawcy. Teza ta ma materialne potwierdzenie m.in. w powstaniu i dynamicznym rozwoju Fabryki Samochodów Małolitrażowych, a ponad 150 tys. właścicieli naszego „malucha” przekonuje się niemal codziennie o słuszności decyzji podjętych z inicjatywy I Sekretarza Komitetu Centralnego tow. Edwarda Gierka oraz słuszności polityki wytyczonej przez partię na VI Zjeździe. W tym miejscu muszę podkreślić inspiratorską, organizatorską i kontrolną rolę wojewódzkich władz partyjnych, których skuteczna pomoc zapewniła pełną mobilizację sił i środków dla terminowej realizacji tego wielkiego i skomplikowanego pod każdym względem przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#RyszardDziopak">Uruchamiając w stosunkowo krótkim czasie seryjną produkcję fiata 126p przedterminowo spłacamy zaciągnięty kredyt dewizowy. Chcemy do końca roku bieżącego — roku poprzedzającego osiągnięcie docelowej zdolności produkcyjnej — spłacić go już w ok. 42%. Spłata kredytu następuje opłacalnym eksportem do naszego licencjodawcy zespołów i elementów kooperacyjnych, a także gotowych samochodów. Wartość tego eksportu w ubiegłym roku wyniosła ponad 40 mln dolarów, a w roku bieżącym przekroczy 85 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#RyszardDziopak">Na podkreślenie zasługuje fakt, iż w roku ubiegłym rozpoczęliśmy eksport samochodów do RFN — aktualnie najbardziej wymagającego rynku europejskiego w zakresie wymogów jakościowych. Sprostanie tym wymaganiom było naszym naczelnym zadaniem w zakresie eksportu samochodów w roku ubiegłym i z zadania tego kadra techniczna i robotnicza wywiązała się dobrze. Najlepszym tego potwierdzeniem jest podwojenie otrzymanych zamówień z tego rynku w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#RyszardDziopak">Rozpoczęliśmy również regularny eksport do krajów socjalistycznych, m.in. w zamian za dostawy elementów kooperacyjnych. Zarówno kooperację z tymi krajami, jak i eksport chcemy kontynuować i rozwijać także w przyszłości. Jesteśmy obecnie w trakcie rozmów z dalszymi potencjalnymi kooperantami w tych krajach. Jest to korzystne dla ekonomiki produkcji i rozwoju eksportu.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#RyszardDziopak">Nadmienić tu także warto i należy, że rozwijany przez naszą fabrykę eksport zwiększa wymagania jakościowe oraz stawia przed naszą kadrą techniczną zadanie uzyskiwania wysokich parametrów produkcji. Ostra konfrontacja na rynku zagranicznym przyczynia się zatem do utrzymania wysokiej jakości całości produkcji. Handel zagraniczny jest surowym sprawdzianem naszych kwalifikacji technicznych, ekonomicznych i organizatorskich. Jest szkołą dobrej roboty.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#RyszardDziopak">Zdajemy sobie równocześnie sprawę i uwzględniamy to w polityce technicznej Fabryki Samochodów Małolitrażowych i całej branży motoryzacyjnej, że jednorazowy zakup licencji zobowiązuje nas do niezwłocznego podejmowania dalszego doskonalenia rozwiązań konstrukcyjnych i technologii produkcji samochodu, czyli tego, co nazywamy postępem post-licencyjnym, a jako bezwzględne minimum — do dotrzymania kroku postępowi techniczno-technologicznemu, jaki następuje u licencjodawcy. Kadra inżynieryjno-techniczna i robotnicy przywiązują do tego zadania należytą wagę i z ambicją je realizują.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#RyszardDziopak">Istnieją nie tylko blaski, ale i cienie w naszej produkcji. Uważamy, że zbyt wolno przebiega uruchamianie produkcji podzespołów i elementów kooperacyjnych u naszych partnerów krajowych. Pociąga to za sobą konieczność wydatkowania dużych środków dewizowych na import tych elementów. Ważność tego zagadnienia wystąpiła z całą jaskrawością podczas konferencji kierownictwa zainteresowanych resortów, zjednoczeń i bezpośrednich producentów, kiedy to stwierdzono, że nie wszyscy partnerzy respektują w pełnym zakresie decyzję Rządu dotyczącą zabezpieczenia produkcji samochodu fiat 126p w elementy kooperacyjne. Opóźnienia w uruchomieniu produkcji elementów kooperacyjnych spowodują konieczność dodatkowego importu, którego wartość wyniesie w 1977 roku około 130 mln zł dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#RyszardDziopak">Podjęto na wspomnianej konferencji postanowienia odnoszące się do przyspieszenia i rozwinięcia produkcji elementów kooperacyjnych. Tą drogą zmierzać powinniśmy do racjonalizacji importu.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#RyszardDziopak">Bardzo ważnym zagadnieniem osiągnięcia pełnej, projektowej zdolności produkcyjnej, a tym samym wywiązanie się ze spłaty zaciągniętych kredytów na zakup licencji i zadań dostaw rynkowych, jest terminowe zakończenie wszystkich zadań inwestycyjnych fabryki.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#RyszardDziopak">W tym zakresie napotykamy w chwili obecnej poważne trudności spowodowane całkowitym przesunięciem priorytetów na inne budowy. Uważam to za niewłaściwe dla dalszego rozwoju eksportu fabryki.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#RyszardDziopak">Dobrze realizowane są zadania eksportowe w roku bieżącym w zakładach województwa bielskiego. Udział produkcji eksportowej w odniesieniu do całkowitej produkcji, wynoszący aktualnie ponad 18%, ma tendencję wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#RyszardDziopak">Z inicjatywy wojewódzkiej instancji partyjnej odbyły się konferencje samorządów robotniczych w zakładach pracy, w czasie których ustalono szczegółowe programy działania zabezpieczające dalszy rozwój produkcji eksportowej w województwie bielskim.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#RyszardDziopak">Na tle naszych doświadczeń oraz doświadczeń innych eksporterów chciałbym zgłosić kilka bardziej generalnych wniosków dotyczących handlu zagranicznego, a szczególnie dalszego rozwoju eksportu.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#RyszardDziopak">Po pierwsze — pomyślny rozwój naszego eksportu zależy w głównej mierze od trafności przyjętej koncepcji rozwoju produkcji eksportowej. Myślę, że istnieje w naszym dotychczasowym działaniu luka polegająca na braku dostatecznie rozwiniętych badań prognostycznych oraz badań potrzeb rynku zarówno w krótkim, jak i dłuższym czasie. Jest to szczególnie ważne przy podejmowaniu zasadniczych decyzji inwestycyjno-rozwojowych, ale też nie mniej ważne przy unowocześnianiu wyrobów bądź bieżącym dostosowywaniu struktury asortymentowej produkcji do potrzeb rynków zagranicznych. Dlatego też stawiam wniosek, aby tej sprawie poświęcić więcej uwagi w pracach ministerstw i organizacji gospodarczych oraz w przedsiębiorstwach handlu zagranicznego. Ma to szczególne znaczenie w wymianie handlowej z rynkami mało stabilnymi, tj. rynkami krajów kapitalistycznych. Niezbędne dla przyjęcia prawidłowej koncepcji rozwoju produkcji eksportowej jest także dokonanie dogłębnej analizy eksportu i importu pod względem opłacalności na tle występujących niekiedy zjawisk równoległego eksportu importu analogicznych wyrobów tej samej branży przez różne jednostki gospodarcze. Uważam, iż problem ten powinien zostać szczegółowo przeanalizowany przez Komisję Planowania.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#RyszardDziopak">Po drugie — należy polepszyć współpracę między przemysłem i handlem zagranicznym, umacniając wpływ przedsiębiorstw handlu zagranicznego na kierunki rozwoju produkcji proeksportowej, a jednocześnie podnosić współodpowiedzialność tych przedsiębiorstw za osiągane wyniki w handlu zagranicznym, które mają bezpośrednie odbicie w ekonomice przedsiębiorstwa przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#RyszardDziopak">Należałoby również dokonać kompleksowej oceny funkcjonowania i osiąganych wyników biur handlu zagranicznego powołanych przy niektórych wielkich zakładach przemysłowych. Zastanawiające jest, iż mimo niewątpliwych osiągnięć istniejących zakładowych biur handlu zagranicznego istnieje zdecydowana niechęć do tworzenia nowych biur.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#RyszardDziopak">Wydaje się, że tę formę powiązań ekonomiczno-organizacyjnych, która zyskała sobie także pozytywną opinię sejmowej Komisji Handlu Zagranicznego, należałoby szerzej upowszechniać, zwłaszcza zaś w takich wypadkach, gdy eksport stanowi znaczną część całości produkcji, a rodzaj i specyfika produkcji oraz rozwinięte kontakty i współpraca z partnerami zagranicznymi uzasadniają taką integrację.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#RyszardDziopak">Zgłaszając te dwa problemy, chciałbym jednocześnie podkreślić, że prace sejmowej Komisji Handlu Zagranicznego mają charakter rzeczowy i twórczy. Na ostatnich posiedzeniach ocenialiśmy np. problematykę jakości produkcji eksportowej oraz zagadnienia realizacji inwestycji na zasadach samospłaty.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#RyszardDziopak">Oceniamy, że zarówno przedstawiane przez ministerstwa materiały, udzielane nam informacje, jak również przebieg dyskusji poselskiej stanowią przykład dobrego współdziałania organów rządowych i przedstawicielskich dla skutecznego rozwiązywania stojących przed nami problemów. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PiotrStefański">Lista mówców została wyczerpana. Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PiotrStefański">Obywatele Posłowie! Na wniosek Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, Konwent Seniorów przedstawia Wysokiej Izbie, w celu uchwalenia, następujący projekt uchwały:</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PiotrStefański">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — po wysłuchaniu wystąpienia Prezesa Rady Ministrów Piotra Jaroszewicza oraz przeprowadzonej dyskusji — przyjmuje do zatwierdzającej wiadomości informację Rządu o przebiegu realizacji narodowego planu społeczno-gospodarczego w 1977 r. z uwzględnieniem zadań wynikających z uchwał V i VI Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PiotrStefański">Podjęte w 1977 roku przedsięwzięcia, zmierzające do urzeczywistnienia założeń polityki społeczno-gospodarczej nakreślonej w uchwałach VII Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, zapewniły pomyślną na ogół realizację zadań tegorocznego planu. Osiągnięto wyższe ód założonego tempo wzrostu produkcji przemysłowej i wydajności pracy oraz poprawę struktury produkcji, wyrażającą się zwiększeniem udziału towarów rynkowych. Następuje proces koncentracji inwestycji na kierunkach wskazanych przez V i VI Plenum KC PZPR. Rozwijane są działania zmierzające do zwiększenia produkcji roślinnej i odbudowy hodowli.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PiotrStefański">Określone trudności występują w sferze handlu zagranicznego, głównie wskutek ograniczeń polskiego eksportu na tle recesji w krajach kapitalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#PiotrStefański">Sejm stwierdza, że pełne wykonanie zadań narodowego planu społeczno-gospodarczego w 1977 roku wymaga — zgodnie z uchwałami V i VI Plenum KC PZPR — dalszych konsekwentnych wysiłków organów administracji państwowej, rad narodowych, organizacji społecznych i samorządowych oraz wszystkich przedsiębiorstw w celu zwiększenia jakości pracy i efektywności gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#PiotrStefański">Należy systematycznie dążyć do dalszej poprawy zaopatrzenia rynku wewnętrznego, a w szczególności poprawy struktury asortymentowej oraz jakości towarów. Należy zapewnić szerszy rozwój usług, które — aczkolwiek wyższe od poziomu ubiegłego roku — nie osiągają wielkości planowych.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#PiotrStefański">Należy nadal dążyć do zwiększenia koncentracji nakładów i wykonawstwa na inwestycjach związanych z produkcją rynkową i eksportową oraz do zapewnienia pełnej realizacji zadań budownictwa mieszkaniowego, w którym nastąpiły opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#PiotrStefański">Konieczne są dalsze wysiłki w dziedzinie handlu zagranicznego, zwiększanie produkcji eksportowej w tempie przewidzianym planem przy równoczesnej racjonalizacji importu. Niezbędna jest stała dbałość o poprawę zaopatrzenia i kooperacji w przemyśle, o usprawnianie transportu oraz postęp w oszczędnym gospodarowaniu surowcami, paliwami i energią.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#PiotrStefański">W rolnictwie należy zwracać szczególną uwagę na zagospodarowanie rezerw dla zwiększenia produkcji roślinnej i odbudowy hodowli, na systematyczne i rytmiczne dostawy nawozów oraz innych środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#PiotrStefański">Istnieje potrzeba podjęcia skuteczniejszych działań dla racjonalnego gospodarowania zasobami pracy oraz ścisłego przestrzegania dyscypliny finansowej.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#PiotrStefański">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wyraża przekonanie, że zespolenie wszystkich ludzi pracy, całego społeczeństwa zapewni pełną realizację narodowego planu społeczno-gospodarczego rozwoju w 1977 r. i osiągnięcie celów nakreślonych w uchwale VII Zjazdu PZPR”.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#PiotrStefański">Czy w sprawie projektu uchwały ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#PiotrStefański">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm przyjął propozycję.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#PiotrStefański">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#PiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej proponowaną uchwałę podjął.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Informacja o wynikach społecznej konsultacji nad założeniami powszechnego systemu emerytalnego rolników i ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-28.19" who="#PiotrStefański">Z upoważnienia Klubów Poselskich Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, a także w imieniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego głos zabierze przewodniczący Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów — poseł Józef Pińkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JózefPińkowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z inicjatywy Klubów Poselskich Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, a także z poruczenia komisji sejmowych Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego mam zaszczyt przedstawić obywatelom posłom informację o wynikach konsultacji założeń systemu emerytalnego rolników indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JózefPińkowski">Założenia systemu emerytalnego rolników, zgodnie z uchwałą VI Plenum KC PZPR i propozycjami przedstawionymi na tym Plenum przez I Sekretarza KC partii towarzysza Edwarda Gierka — zostały opracowane przez Rząd i poddane powszechnej konsultacji na wsi w kwietniu bieżącego roku. Przedmiotem konsultacji były założenia systemu emerytalnego, a nie gotowy projekt ustawy. Podkreślam ten fakt, gdyż jest on wyrazem dążenia Rządu, aby jeszcze przed sporządzeniem projektu ustawy zasięgnąć opinii społecznej, by można było opracować trafne i obiektywne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JózefPińkowski">Konsultacje miały charakter powszechny. Zebrania ogólnowiejskie zwoływane w tej sprawie odbyły się niemal w każdej wsi i wzięła w nich udział przeważająca część ludności wiejskiej, a ponadto wielu specjalistów, ludzi nauki, działaczy społecznych. Każdy więc zainteresowany przedmiotem sprawy miał pełną i nieskrępowaną możliwość uczestniczenia w konsultacji, zabrania głosu i ustosunkowania się do założeń przyszłego systemu zabezpieczenia materialnego rolników indywidualnych na starość oraz na wypadek inwalidztwa.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JózefPińkowski">Komisje Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, które zapoznały się z informacją Rządu w tej sprawie, wysoko oceniły przebieg konsultacji i jej rezultaty. Zgłoszono w niej wiele konstruktywnych uwag, wniosków i propozycji. Była to wszechstronna, rzeczowa debata mieszkańców wsi. Cechowała ją troska o znalezienie najlepszych rozwiązań, które by kojarzyły interesy całego społeczeństwa z żywotnymi interesami rolnika i jego rodziny.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#JózefPińkowski">Opracowany przez Rząd niedługo po VI Plenum KC PZPR projekt założeń systemu emerytalnego rolników stworzył dobre podstawy do dyskusji na wsi w tej sprawie, nie mającej przecież precedensu.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#JózefPińkowski">Opracowanie systemu zaopatrzenia emerytalnego rolników nie jest sprawą łatwą. W toku dyskusji konfrontowano więc różnorodne poglądy, które odzwierciedlały specyficzne sytuacje i uwarunkowania poszczególnych gospodarstw chłopskich w różnych regionach kraju. Niekiedy więc — co było w tej sytuacji rzeczą naturalną — wysuwano przeciwstawne sobie wnioski i propozycje. Jednakże przeważająca zdecydowanie część wypowiedzi korespondowała ze sobą i układała się w szereg problemowych wniosków. Są one obecnie skrupulatnie rozpatrywane i analizowane przez zespół powołany przez Rząd. Konsultacje potwierdziły fakt, iż wieś polska z wielkim uznaniem i satysfakcją przyjęła postanowienia VI Plenum w sprawie wprowadzenia w życie systemu zabezpieczenia emerytalnego dla rolników indywidualnych i ich rodzin. Na zebraniach wiejskich wskazywano często, że będzie to miało ogromne znaczenie społeczne i produkcyjne, przyczyni się do dalszego zmniejszenia różnic w położeniu socjalnym ludzi pracy w mieście i na wsi. Podkreślano przy tym, że państwo socjalistyczne wiele już uczyniło dla zmniejszenia tych różnic w ubiegłych 6 latach, czego dobitnym przykładem było objęcie bezpłatną opieką lekarską rolników i ich rodzin czy też ustanowienie rent dla rolników za przekazane państwu gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#JózefPińkowski">Nowe postanowienia w sprawie ubezpieczenia emerytalnego rolników indywidualnych, zwracano uwagę w dyskusji, są dalszym doniosłym krokiem zmierzającym konsekwentnie i zgodnie z zasadami socjalizmu, do rozwoju systemu zabezpieczenia socjalnego ludzi pracy w naszym kraju. Należy przy tym podkreślić, że w ubiegłym roku rozszerzono uprawnienia emerytalne rolników członków spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych, a pracownicy państwowych gospodarstw rolnych już od dawna korzystają z dobrodziejstwa powszechnego systemu emerytalnego. Tak więc, po wprowadzeniu w życie postanowień dotyczących ubezpieczeń emerytalnych rolników indywidualnych, będą mogli oni także korzystać z uprawnień emerytalnych. Będzie to duże osiągnięcie polityki społecznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#JózefPińkowski">Obywatele Posłowie! W toku konsultacji z aprobatą odnoszono się do podstawowych założeń systemu zaopatrzenia emerytalnego rolników. Ze zrozumieniem i poparciem wieś przyjęła założenie, że system emerytalny rolników powinien sprzyjać intensyfikacji produkcji rolniczej i zwiększaniu skupu płodów rolnych, a w swych ogólnych zarysach uwzględniać, w dostosowaniu do specyfiki i struktury rolnictwa indywidualnego, obowiązujące w naszym kraju zasady zaopatrzenia emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#JózefPińkowski">W nawiązaniu do tych zasad założono określenie wieku uprawniającego do świadczeń emerytalnych dla rolników, w przypadku mężczyzn na 65, a dla kobiet 60 lat oraz posiadanie wymaganego stażu pracy 25 lat mężczyzna i 20 lat kobieta, w tym co najmniej 10-letni okres pracy w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#JózefPińkowski">Uprawnienie do renty inwalidzkiej przysługiwałoby w przypadku stwierdzenia inwalidztwa I lub II grupy.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#JózefPińkowski">Społeczeństwo wiejskie zaakceptowało założenie uzależnienia prawa do emerytury od zasady dostaw produkcji towarowej sprzedanej państwu i jej wielkości, uznając to kryterium za sprawiedliwe, kojarzące interesy rolnika z potrzebami społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#JózefPińkowski">Jest to sprawa zasadnicza, zasługująca na szczególne podkreślenie. Emerytury dla rolników indywidualnych to problem o szczególnej społecznej doniosłości. Równocześnie jest to sprawa o dużym ekonomicznym znaczeniu. Powinniśmy opracować i ukształtować system emerytalny rolników w taki sposób, aby wspierał dążenia rolników i państwa do intensyfikacji produkcji rolnej, zachęcał do lepszej pracy i gospodarności oraz zwiększania towarowości. Dlatego właśnie założenie, iż wielkość emerytury powinna być uzależniona od produkcji kontraktowanej i sprzedanej państwu ma szczególne znaczenie. W dalszych pracach nad systemem emerytalnym i ustawą wszystkim sprawom związanym z prawidłowym stosowaniem tej zasady powinno się poświęcić szczególną uwagę. Idzie o to, aby ten, kto lepiej pracuje i wykorzystuje swój warsztat pracy, więcej produkcji sprzedaje państwu, mógł otrzymać prawo do wyższej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#JózefPińkowski">Bardzo mocno przewijał się w dyskusjach pogląd, że przyjęcie tego kryterium w założeniach systemu emerytalnego będzie miało korzystny wpływ na wzrost produkcji rolnej, jej towarowości, lepsze wykorzystanie ziemi, budynków i maszyn rolniczych. Wprowadzenie emerytur, opartych na tej podstawie — podkreślano w dyskusji na wsi — może mieć istotny wpływ na pobudzanie działań zmierzających do lepszego wykorzystania rezerw produkcji rolnej, oddziaływać na wzrost skupu produktów rolnych, co leży w interesie rolników, jak i całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#JózefPińkowski">Aprobatę wsi uzyskała zaproponowana zasada gromadzenia środków na Fundusz Emerytalny Rolników. Liczne były głosy wyrażające uznanie dla państwa, które zamierza przejąć na siebie główny ciężar kosztów sfinansowania systemu emerytalnego i pokryć 2/3 wydatków na ten cel. Wiąże się to z dużymi socjalnymi obowiązkami oraz z dodatkowym wysiłkiem finansowym państwa, ale — jak słusznie zwracano uwagę — winien on być zrekompensowany skuteczniejszym wysiłkiem producentów rozwijających produkcję rolną i zwiększających jej sprzedaż dla państwa. Ten dalszy wzrost produkcji rolniczej i zwiększony wysiłek wsi jest niezbędny.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#JózefPińkowski">Zgromadzenie 1/3 środków pochodzących od rolników wymaga ustalenia zasad zbierania składek na ten cel od gospodarstw rolnych. Składka na fundusz emerytalny ponoszona przez rolników zaproponowana została w założeniach w wysokości odpowiadającej możliwościom gospodarstw rolnych. Ze zrozumieniem przyjęto zasady wprowadzania i ustalania składki, gdyż wiążą się one ściśle z całokształtem założeń systemu, a sposób jej naliczania, uwzględniający zarówno obszar gospodarstwa, jakość gleby, jak też możliwości produkcji towarowej — uznano w zasadzie za właściwy. Tym niemniej zgłoszone w czasie konsultacji szczegółowe propozycje w tych sprawach powinny być wnikliwie rozważone.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#JózefPińkowski">Wiele uwagi w dyskusji poświęcono sprawie przekazywania gospodarstw. Uznano za słuszną tezę, że jednym z warunków otrzymania emerytury przez rolnika indywidualnego powinno być przekazanie gospodarstwa w odpowiednim stanie następcy lub państwu. Wyłania się tu szereg proceduralnych spraw, które będą wymagały odpowiedniego uregulowania w ustawie, aby proces przekazywania gospodarstwa był właściwy i sprawny. Najważniejszą kwestią podnoszoną w dyskusji w tych sprawach było przeciwdziałanie dalszemu rozdrabnianiu gospodarstw. Wieś nasza cierpi na rozdrobnienie. Rolnicy zdają sobie sprawę, iż nie jest to korzystne. Dlatego z aprobatą są przyjmowane decyzje Rządu stwarzające możliwości powiększenia areału indywidualnych gospodarstw rolnych, zwłaszcza podejmujących określoną specjalizację produkcyjną. W dyskusji nad założeniami systemu emerytalnego opowiadano się więc za propozycją przekazywania całości gospodarstwa w zasadzie jednemu następcy. Rolnicy bez następców będą mieli możliwość przekazywania ziemi państwu. Takie uregulowanie tej kwestii będzie właściwe, zgodne z interesem wsi i potrzebami intensyfikacji produkcji rolnej. W tym miejscu należy podkreślić inicjatywę Rządu zawartą w założeniach do konsultacji, przewidującą odpowiednie podwyższenie rent dla rolników, którzy przekazali ziemię państwu w ubiegłych latach na poprzednich zasadach. Zostało to przyjęte przez rolników z uznaniem jako wyraz troski państwa o ich byt.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#JózefPińkowski">Wysoki Sejmie! Przedstawiłem stosunek wsi do podstawowych założeń systemu emerytalnego rolników i ich rodzin w świetle wyników konsultacji. Zostały one zaaprobowane i poparte. Stwarzają bowiem możliwości rolnikowi bez względu na wielkość posiadanego gospodarstwa, dzięki własnej pracy, inicjatywie i gospodarności osiągnięcia wymaganego poziomu produkcji i dostaw płodów rolnych dla państwa w ilości uprawniającej do uzyskania odpowiedniej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#JózefPińkowski">Rolnicy, akceptując podstawowe kierunki założeń swego systemu emerytalnego, zgłosili jednocześnie wiele wniosków i propozycji. Jest to bardzo cenny materiał, który powinien być szczegółowo zbadany i wykorzystany w pracach nad ustawą. Odzwierciedla bowiem opinię wsi, oddaje specyfikę oraz złożoność problemu w zależności od konkretnej sytuacji istniejącej w gospodarstwach rolnych poszczególnych regionów kraju.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#JózefPińkowski">I tak na przykład, przy generalnej akceptacji zasady uzależnienia prawa do emerytury i jej wielkości od poziomu produkcji towarowej sprzedanej państwu, wnioskowano — szczególnie ze strony części gospodarstw o niskiej towarowości — ewentualne podniesienie minimalnych stawek emerytalnych przy pewnej korekcie w górę składek ubezpieczeniowych na ten cel. Z drugiej strony były głosy rolników podejmujących specjalizację produkcji, popierające stworzone im w założeniach możliwości uzyskania wyższej emerytury przy szybszym wzroście produkcji i dostaw płodów rolnych dla państwa. Wnioski te zasługują na rozważenie w trakcie prac nad projektem ustawy o emeryturach dla rolników.</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#JózefPińkowski">Ustosunkowując się ze zrozumieniem do założenia, że system zaopatrzenia emerytalnego rolników wszedłby w życie w 1980 roku, po wcześniejszym zgromadzeniu niezbędnych na ten cel środków wskazywano, iż na wsi istnieje pewna liczba rolników w wieku 70 i więcej lat, którzy wymagają szybszego zabezpieczenia materialnego na starość. Przyjmując więc jako generalną zasadę wprowadzenie w życie systemu emerytalnego od 1980 r., gdyż innej realnej możliwości nie ma, należałoby, wychodząc naprzeciw tym potrzebom społecznym, rozpatrzyć sposób i zakres ich uwzględnienia. Sprawa wymaga dodatkowych nakładów i jej rozwiązanie z konieczności będzie uzależnione od możliwości finansowych państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#JózefPińkowski">Sprawa okresu naliczania produkcji towarowej do podstawy wymiaru emerytury poruszana była często w dyskusji i rozpatrywano ją od różnych stron. Założenia przewidywały, iż podstawą do obliczenia emerytury będzie średnia wielkości sprzedaży produktów rolnych z gospodarstwa z okresu 5 lat przed przejściem na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-29.21" who="#JózefPińkowski">Niektórzy rolnicy ustosunkowując się do tego założenia proponowali, aby za podstawę przyjmować średnią wybraną z dłuższego okresu czasowego, np. 10 lat. Motywowali to występowaniem w produkcji rolnej wahań i lat nieurodzaju, co w dłuższym okresie zostałoby zniwelowane. Oczywiście są to wnioski dotyczące dalszej perspektywy. Obecnie jednak takich możliwości nie ma, gdyż byłoby to sprzeczne z interesem rolników w wieku przedemerytalnym. Zważywszy, że do roku 1980 pozostały 4 lata — ten okres z konieczności musi być podstawą do obliczenia emerytury dla wielu rolników. Ewidencja sprzedaży z gospodarstw rolnych za poprzednie lata jest daleko niepełna i nie może być podstawą do obliczania emerytur. Przyjęcie 5-letniego okresu jest więc obecnie koniecznością. Natomiast wymaga rozważenia, czy po roku 1982 nie należałoby brać pod uwagę przy obliczaniu emerytur dłuższego okresu czasowego.</u>
          <u xml:id="u-29.22" who="#JózefPińkowski">Wiele uwagi w czasie konsultacji zajmowały rozważania dotyczące możliwości wcześniejszego przekazywania gospodarstw następcom. Postulat ten wysuwany był zarówno przez uczestniczącą w zebraniach konsultacyjnych młodzież wiejską, jak i starszych rolników, którzy mają przygotowanych do zawodu rolniczego następców. Postulat ten odzwierciedla sytuację części gospodarstw chłopskich, w których rodzice z uwagi na przygotowanie, dojrzałość i stan rodzinny następców są zainteresowani ich wcześniejszym, usamodzielnieniem zawodowym i przekazaniem im swego gospodarstwa. Nie jest to sprawa prosta ani łatwa. Być może należałoby rozważyć stworzenie możliwości wcześniejszego naliczania emerytur rolnikom przekazującym następcy gospodarstwa przed ukończeniem wieku emerytalnego w uzasadnionych społecznie i gospodarczo przypadkach, z tym że realizacja uprawnień emerytalnych następowałaby z chwilą osiągnięcia przez nich określonego ustawą wieku emerytalnego. Natomiast trudno by było obecnie przyjmować założenie powszechnego przechodzenia na emeryturę rolników indywidualnych przed ukończeniem przyjętego w naszym kraju dla pracowników wieku emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-29.23" who="#JózefPińkowski">Są to przykładowo podane ważniejsze wnioski wypływające z konsultacji, wymagające rozstrzygnięcia w trakcie przygotowywania ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym rolników indywidualnych i ich rodzin. Jest wiele wniosków również w sprawach szczegółowych, dotyczących przykładowo trybu i procedury przekazywania gospodarstw następcom, regulowania zadłużeń ciążących na przekazywanym gospodarstwie, niektórych dodatków do emerytur i rent — odpowiednio do powszechnego systemu emerytalnego, doskonalenia kontraktacji i skupu, ewidencji obrotów i metod naliczania składki itp. Sprawy te również powinny być poddane głębokiej analizie. Idzie bowiem o to, aby system zaopatrzenia emerytalnego rolników indywidualnych był sprawiedliwy społecznie i pod względem ekonomicznym efektywny.</u>
          <u xml:id="u-29.24" who="#JózefPińkowski">Obywatele Posłowie! W żywym nurcie powszechnej konsultacji — obok spraw ściśle odnoszących się do zasad emerytalnych — poważne miejsce zajęły problemy rozwojowe rolnictwa, jego zaopatrzenia, obsługi oraz wykorzystania rezerw wytwórczych gospodarstw indywidualnych. Istotnym impulsem do zaangażowanej dyskusji na ten temat była decyzja o wprowadzeniu ewidencji sprzedaży płodów rolnych z każdego gospodarstwa rolnego, z myślą o stworzeniu podstawy do obliczania emerytur. Świadomość faktu, że już od tego roku będzie się liczyła do wymiaru emerytury każda ilość sprzedanego państwu żywca, mleka, zboża i innych produktów rolnych, wywoływała nowe inicjatywy produkcyjne. W tych samych salach zebrań rolnicy zastanawiali się wspólnie — jak zwiększyć produkcję roślinną i zwierzęcą, jak lepiej uprawiać ziemię, efektywniej wykorzystać posiadane zasoby pasz i inne środki produkcji rolnej, jak powiększyć dostawy produktów rolnych, aby wypracować sobie w przyszłości wyższą emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-29.25" who="#JózefPińkowski">W tych sprawach również zgłaszano konkretne wnioski. Większość z nich adresowana była do władz terenowych, urzędów gminnych, instytucji obsługi rolnictwa, służby rolnej i samorządu chłopskiego. Zmierzały one do usprawnienia zaopatrzenia gospodarstw rolnych w podstawowe środki produkcji, materiały budowlane, narzędzia rolnicze i urządzenia niezbędne do zwiększenia efektywności pracy rolnika. Podkreślano, że sprawiedliwy rozdział tych środków, zgodny z faktycznymi potrzebami produkcyjnymi poszczególnych gospodarstw, przy utrzymaniu priorytetów dla tych, którzy kontraktują i sprzedają państwu płody rolne, ma duże znaczenie gospodarcze i społeczne. Wskazywano na konieczność zwiększenia pomocy gospodarstwom słabym, których właściciele chcą i mogą zwiększyć produkcję rolną. Jest to problem wymagający uwagi ze strony władz i instytucji obsługi rolnictwa. Dyskutowano także nad usprawnieniem kontraktacji i skupu płodów rolnych, objęciem nim także drobnych ilości produktów takich, jak warzywa, owoce, nabiał itp.</u>
          <u xml:id="u-29.26" who="#JózefPińkowski">Komisje Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego z zadowoleniem przyjęły informację przedstawicieli Rządu, że również z tej dyskusji będą wyciągnięte praktyczne wnioski. Gminne rady narodowe i naczelnicy gmin oraz wszystkie ogniwa samorządu wiejskiego, zwłaszcza spółdzielczości rolniczej, podejmują działania wychodzące naprzeciw zgłoszonym w czasie konsultacji inicjatywom rolników, ukierunkowanym na wzrost produkcji rolnej. Jest to cenny dorobek konsultacji i powinniśmy go utrwalić w organizatorskim i produkcyjnym działaniu.</u>
          <u xml:id="u-29.27" who="#JózefPińkowski">Wysoki Sejmie! Powszechna dyskusja na wsi nad założeniami systemu emerytalnego miała ogromne znaczenie społeczne i polityczne. Wyzwoliła nowe pokłady aktywności społecznej, wpłynęła na umocnienie zaufania rolników do polityki rolnej państwa ludowego. Dyskusja wykazała raz jeszcze, że wieś w pełni aprobuje tę politykę — wytyczaną przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą wspólnie ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym — i pragnie ją stale wypełniać żywą treścią. Społeczeństwo wiejskie wie, że polityka rolna państwa ludowego stwarza wszechstronne możliwości rozwijania produkcji rolnej w każdym gospodarstwie i we wszystkich sektorach rolnictwa, że sprzyja ona pożytecznej koncentracji ziemi i lepszemu jej wykorzystaniu, tworzy dogodne warunki do specjalizacji gospodarstw, kooperacji oraz stopniowych przemian społecznych na wsi. Dorobkiem konsultacji jest umocnione przekonanie, że nasza polityka rolna jest trwała, odpowiadająca interesom wsi i całego społeczeństwa, budowana na mocnym fundamencie sojuszu robotniczo-chłopskiego.</u>
          <u xml:id="u-29.28" who="#JózefPińkowski">Na zakończenie informacji o wynikach konsultacji założeń systemu emerytalnego rolników proponuję — w imieniu komisji sejmowych, które rozpatrywały wyniki konsultacji — uznać, iż przedstawione założenia systemu emerytalnego mogą stanowić podstawę do prac nad odnośną ustawą. W pracach nad ustawą należy wnikliwie przeanalizować wnioski zgłoszone w czasie konsultacji i wszystkie z nich, które będą uznane za realne i zasadne uwzględnić. Projekt ustawy powinien być opracowany i przedstawiony Sejmowi do rozpatrzenia — zgodnie z uchwałą VI Plenum KC PZPR — na jednym z posiedzeń w bieżącym roku. W związku z tym należałoby zalecić odpowiednim komisjom sejmowym, by w oparciu o przygotowane przez Rząd projekty prowadziły prace nad tą ustawą. Proponuję także z tego miejsca podziękować wszystkim uczestnikom ogólnowiejskich konsultacji za ich społeczny wkład w przygotowanie wniosków i propozycji do założeń systemu emerytalnego rolników indywidualnych i ich rodzin. Konsultacje spełniły swe zadanie, dostarczyły wiele uwag i materiału do prac ustawodawczych nad tym bardzo złożonym społecznie i ekonomicznie problemem. Pozostaną świadectwem demokratycznych metod działania państwa ludowego, które sprawy żywotnie interesujące ludzi pracy miast i wsi rozstrzyga i rozwiązuje w ścisłym współdziałaniu ze społeczeństwem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-29.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionej informacji?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PiotrStefański">Obywatele Posłowie! W oparciu o przedstawioną przez posła Pińkowskiego opinię komisji sejmowych należy stwierdzić, że założenia systemu emerytalnego rolników i ich rodzin w społecznej konsultacji zyskały aprobatę. Założenia te, jak również zgłoszone w dyskusji społecznej uzasadnione wnioski i propozycje, w tym również wnioski poselskie, staną się podstawą dla prac Rządu nad projektem odpowiedniej ustawy, który zostanie po jego wniesieniu rozpatrzony przez Wysoką Izbę i jej komisje.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Interpelacje i zapytania poselskie.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PiotrStefański">Informuję, że do Prezydium Sejmu wpłynęły interpelacje posłów: Kazimierza Raszkowskiego do Prezesa Rady Ministrów; Tadeusza Hołuja do Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska; Mieczysława Ziętka do Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług oraz Stefanii Oryl do Ministra Oświaty i Wychowania.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PiotrStefański">Prezydium Sejmu skierowało powyższe interpelacje do adresatów.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#PiotrStefański">Obecnie przystępujemy do wysłuchania odpowiedzi na te interpelacje.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#PiotrStefański">Poseł Kazimierz Raszkowski w interpelacji do Prezesa Rady Ministrów stwierdza, że ogromny wysiłek inwestycyjny, podjęty w ostatnich siedmiu latach, w rezultacie którego zbudowaliśmy oraz zmodernizowaliśmy wiele zakładów pracy, a także radykalna poprawa warunków pracy i przygotowania zawodowego młodych załóg, stworzyły przesłanki dla produkcji towarów najwyższej jakości. Przesłanki te — jak stwierdza autor interpelacji — w odczuciu społecznym nie są w pełni wykorzystane z uwagi na niską jakość wielu produkowanych towarów, maszyn i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#PiotrStefański">W związku z tym interpelant zapytuje: Jakie przedsięwzięcia już podjął lub zamierza podjąć Rząd dla podniesienia jakości wyrobów i urządzeń produkowanych przez przemysł?</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#PiotrStefański">Natomiast w interpelacji do Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług poseł Mieczysław Ziętek stwierdza, że możliwość zakupu pewnych towarów w różnych województwach nie jest jednakowa.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#PiotrStefański">W związku z powyższym interpelant zwraca się z zapytaniem: Jakie działania zamierza podjąć Obywatel Minister dla bardziej równomiernego rozdziału towarów dla poszczególnych województw w celu likwidacji odczuwalnych dysproporcji w zaopatrzeniu?</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#PiotrStefański">O udzielenie odpowiedzi na obie wymienione interpelacje proszę Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług obywatela Adama Kowalika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AdamKowalik">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów udzielę odpowiedzi na dwie interpelacje poselskie w ważnych sprawach dotyczących rynku. Pierwsza odnosi się do działań podejmowanych na rzecz podnoszenia poziomu jakościowego produkowanych wyrobów. Druga dotyczy polityki rozdziału towarów dla województw. Są to dwa ważne problemy polityki handlowej, które dostrzegamy i dążymy do ich rozwiązania ku zadowoleniu nabywcy i zgodnie z potrzebami gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#AdamKowalik">Wysoka Izba pozwoli, że odpowiem na te dwie interpelacje w takiej kolejności, w jakiej przedstawiłem. Straty z tytułu niewłaściwej jakości produkcji według danych Głównego Urzędu Statystycznego są poważne. W tej sytuacji w ostatnim zwłaszcza okresie Rząd nasilił oraz podjął szereg nowych inicjatyw, przeciwdziałających produkcji towarów o niskiej i złej jakości. Działania te zmierzają do doskonalenia rozwiązań prawno-organizacyjnych, zapewniających większą skuteczność centralnego oddziaływania na rzeczywisty postęp w jakości produkcji oraz rozwiązań ekonomicznych, stymulujących jakość. Przedsięwzięcia te znalazły wyraz w podjętej 30 września 1976 roku przez Radę Ministrów uchwale nr 206. W wykonaniu tej uchwały Polski Komitet Normalizacji i Miar przygotowuje projekty trzech aktów normatywnych. Są to: projekt ustawy o jakości, projekt nowelizacji ustawy o normalizacji i metrologii oraz projekt uchwały Rady Ministrów o zasadach kwalifikacji wyrobów, zmierzający do rozszerzania dotychczasowego systemu oznaczania wyrobów znakami jakości w kierunku szerszego wprowadzania obligatoryjności ocen, w tym także wyrobów nowo produkowanych, objęcie kwalifikacją wyrobów inwestycyjnych i zaopatrzeniowych. Przewiduje się także powiązanie systemu kwalifikacji wyrobów z planem produkcji. Rozważana jest sprawa powołania specjalnej inspekcji jakości jako organu rządowego niezależnego od producenta i odbiorcy.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#AdamKowalik">Wprowadzone zostały z dniem 1 stycznia br. nowe zasady systemu informacji statystycznej GUS, które zapewniają pełniejszą ocenę sytuacji w zakresie stanu i zmian dotyczących jakości. W zakresie rozwiązań stymulujących jakość działania obejmują ceny, bodźce ekonomiczne oraz rozwiązania planistyczne.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#AdamKowalik">Tak więc od 1 stycznia br. ceny detaliczne artykułów, którym przyznano znak jakości, mogą być ustalane na poziomie wyższym od 5% do 10% niż ceny tych samych artykułów nie mających znaku jakości. Producent w okresie używania znaku jakości może realizować o 50% wyższe stawki zysku.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#AdamKowalik">Zwiększone zostały rozpiętości cen niższych gatunków w zależności od jakości, klasy i wyboru. Od 1 maja br. obowiązują nowe przepisy w sprawach cen detalicznych artykułów mody i nowości rynkowych. Ograniczają one dodatkowe korzyści producenta wynikające z wyższych cen przez odpowiednie ich opodatkowanie i uzyskanie znaku jakości.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#AdamKowalik">Wprowadzona została również zasada sprzedaży towarów rynkowych dostarczonych niezgodnie z zamówieniami handlu wyłącznie na ryzyko producenta. W resortach przemysłowych dokonano zmian w zasadach wynagrodzeń i premiowania, ukierunkowując je, stosownie do postanowień wspomnianej uchwały, na zapewnienie poprawy jakości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#AdamKowalik">W dyspozycji Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług znajduje się fundusz w wysokości 100 milionów złotych przeznaczony na nagrody dla załóg zakładów produkcyjnych za uruchomienie i zwiększenie produkcji rynkowej wysokiej jakości.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#AdamKowalik">Wdrożone zostało, zgodnie z postanowieniami uchwały nr 206, ujednolicenie planowania i kontroli realizacji postępu w zakresie jakości produkcji. Wymierne w czasie i spodziewanych efektach zamierzenia ujęte zostały w resortowych programach.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#AdamKowalik">Wysoka Izbo! W kwietniu Prezydium Rządu dokonało oceny dotychczasowych działań na rzecz poprawy jakości. Zgodnie z decyzjami Prezydium Rządu przeprowadzona została szczegółowa ocena stanu jakości produkcji oraz dalszych zamierzeń każdego z resortów — o czym szeroko informowała prasa. W wyniku tak przeprowadzonych analiz uznano, że resortowe programy poprawy jakości zapewniają uzyskanie wyraźnego, społecznie odczuwalnego postępu na tym odcinku. Określone kierunki działań Rządu, o których mówiłem, powodują, że zarysowały się szanse wyraźnej poprawy poziomu jakości dostaw towarowych na rynek. Ich wykorzystanie zależeć będzie od dalszych wysiłków producentów i handlu, od konsekwencji w podejmowaniu tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#AdamKowalik">Chciałbym w tym miejscu powiedzieć, iż w coraz szerszym stopniu spotykamy się ze skoordynowanym wysiłkiem na rzecz poprawy sytuacji. Z inicjatywy Ministra Przemysłu Maszynowego podpisane zostało porozumienie o wycofaniu z sieci detalicznej i magazynów uszkodzonego bądź niepełnosprawnego sprzętu zmechanizowanego gospodarstwa domowego, aparatów radiowych, telewizyjnych itp. Po 31 maja w sieci detalicznej nie powinny się znajdować wyroby niepełnosprawne. Jest to zupełnie nowe przedsięwzięcie zmierzające do poprawy sytuacji w tym tak ważnym społecznie temacie. Tak więc radykalnie rozwiązano problem, adresując odpowiedzialność za jakość sprzętu do producenta. Wiadomo mi, że Minister Przemysłu Maszynowego zamierza odliczać z wykonania zadań planowych produkcję wadliwą, ze wszystkimi konsekwencjami takiego stanu rzeczy dla konkretnego producenta.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#AdamKowalik">Pragnę Wysoką Izbę poinformować, że w ostatnich dniach podpisane zostały identyczne porozumienia w odniesieniu do tej grupy wyrobów z Ministrem Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych, a także ze Zjednoczeniem Przemysłu Meblarskiego (w temacie meble). W końcowym stadium przygotowania znajduje się porozumienie z ministrami Przemysłu Chemicznego i Przemysłu Lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#AdamKowalik">Suma tych wszechstronnych działań musi spowodować poprawę sytuacji. Ze swej strony handel nasili kontrolę jakości zarówno w dostawach bezpośrednich, jak i w transakcjach zawieranych na giełdach i targach. Towary zdyskwalifikowane przez służbę odbioru jakościowego nie znajdują się w sieci handlowej.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#AdamKowalik">Wysoka Izbo! Przechodzę do tematu drugiego, dotyczącego rozdziału towarów. Stoimy na stanowisku, że w ramach ustalonych kierunków konsumpcji oraz dostaw towarów, które zapewniają realizację owych kierunków, każdy nabywca ma prawo do swobodnego wyboru towaru oraz miejsca jego zakupu. Zasada ta dotyczy również jednostek handlowych, które są upoważnione do swobodnego wyboru dostawcy i towarów w ilościach i strukturze ustalonej w narodowym planie społeczno-gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#AdamKowalik">Obowiązujący dotąd w handlu system ekonomiczno-finansowy, tak zwany WOG-owski, sprzyja wykonaniu tych założeń. W ten sposób stworzyliśmy warunki do likwidacji organizacyjnych i terytorialnych podziałów i przedziałów w gospodarce towarami. Zasady, o których mówię, mogą być jednak w pełni realizowane w warunkach osiągnięcia równowagi cząstkowej i asortymentowej w podstawowych segmentach rynku i kompleksach potrzeb. Przewidujemy, że wartość dostaw w 1977 r. przekroczy o ponad 30 mld zł założenia planu. Oznacza to, że dostawy na rynek będą wyższe o ok. 13% od dostaw w roku ubiegłym. Szybki wzrost dochodów pieniężnych ludności, niosący ze sobą jakościowo nowe potrzeby i wymagania, a także znane trudności w rolnictwie spowodowały, że mimo powiększających się z roku na rok dostaw towarowych zarówno pod względem ilości, jak i wartości podaż nie zawsze równoważy popyt. Mówił o tym w swoim referacie Prezes Rady Ministrów towarzysz Piotr Jaroszewicz. W artykułach żywnościowych — już dzisiaj, odnosi się to praktycznie do mięsa i jego przetworów, a w podaży artykułów przemysłowych, konsumpcyjnych i niekonsumpcyjnych, chociaż dostawy w 1977 r. w stosunku do roku ubiegłego wzrosły o 11,2%, rynek odczuwa niedobory asortymentowe.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#AdamKowalik">Sytuację tę wywołują dwa zjawiska. Po pierwsze — znaczny wzrost popytu na towary o wysokiej jakości, nowoczesnych rozwiązaniach funkcjonalnych i estetycznych; po drugie — szybkie zmiany w strukturze popytu w wyniku wzrostu dochodów ludności i w związku z tym nie zawsze właściwe rozpoznanie handlu i przemysłu co do faktycznych potrzeb ludności. Czasem brak niezbędnej tu elastyczności, szybkości działania. Jest również spora grupa towarów przemysłowych, których dostawy ze względu na niedostateczne jeszcze możliwości produkcyjne są po prostu mniejsze niż rozpoznane potrzeby. W takiej więc przejściowej sytuacji zachodzi potrzeba odejścia w określonych przypadkach od generalnej zasady gospodarki towarami i w zależności od wagi danego artykułu dla zaspokajania potrzeb ludności — przyjęcia czasowo innych rozwiązań, które faktycznie sprowadzają się do rozdzielnictwa.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#AdamKowalik">Ustaliłem w tej kwestii dwa sposoby postępowania, a mianowicie — artykuły o podstawowym znaczeniu rozdzielane są dla województw bezpośrednio przez Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług. Inne artykuły, w których występują niedobory, rozdzielają centralne organizacje handlowe, tj. „Społem”, Centralny Związek Spółdzielni Rolniczych „Samopomoc Chłopska”, Centrala Państwowego Handlu Wewnętrznego. Przydzielone dla województw towary z grupy artykułów deficytowych pozostają w dyspozycji wojewody, z jego upoważnienia i akceptacji rozdziela się je dla poszczególnych wojewódzkich organizacji handlowych, często zaś także na określone tereny, a więc do konkretnych miast i gmin.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#AdamKowalik">Pozwoliłem sobie zatrzymać uwagę Wysokiej Izby na zasadach gospodarowania towarami w ogóle, a w szczególności towarami deficytowymi. Dla pełnego obrazu konieczne jest jeszcze wyjaśnienie kryteriów, na których opierają się zasady podziału towarów pozostających w niedoborze. Zanim to przedstawię, chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że w Ministerstwie Handlu Wewnętrznego i Usług rozdzielamy 6 artykułów, w tym mięso, węgiel, koks, niektóre materiały budowlane. Centralne organizacje handlowe rozdzielają ok. 80 towarów. Są to m.in. takie artykuły, jak meble, automaty pralnicze, maszyny do szycia, dywany i chodniki, wyroby perfumeryjno-kosmetyczne. Podziału dokonuje się w okresach kwartalnych, a niektórych artykułów — także miesięcznych. W miarę opanowania sytuacji, oczywiście odstępować się będzie od rozdzielnictwa. Ostatnio np., ze względu na wysokie dostawy i właściwe zapasy, zrezygnowaliśmy z obejmowania rozdzielnikiem smalcu, wcześniej zaś — tłuszczów roślinnych.</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#AdamKowalik">Podstawowymi kryteriami podziału są siła nabywcza ludności występująca w danym województwie oraz wielkość indywidualnego spożycia, liczona łącznie z samozaopatrzeniem. Te podstawowe kryteria uzupełniają kryteria dodatkowe, a mianowicie ilość i wielkość ośrodków miejskich, skupisk klasy robotniczej, charakter danego ośrodka, tradycje w żywieniu. Podstawą wyjściową do stosowania tych kryteriów są wielkości zrealizowane w latach poprzednich — z korektą wynikającą z rozwoju potencjału ekonomicznego poszczególnych ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#AdamKowalik">Wymienione zasady i kryteria są również stosowane i w odniesieniu do dostaw ponadplanowych, z produkcji krajowej oraz z importu, a także towarów uzyskanych z rosnącej dynamicznie wymiany towarowej. Oczywiście, przyjęte zasady podziału w przypadku, gdy nie starcza atrakcyjnego poszukiwanego towaru nie rozwiązują problemu. Czasem mogą mieć miejsce i pewne nieprawidłowości. Chciałbym jednak z całą mocą podkreślić, że bacznie śledzimy kształtowanie się popytu ludności w poszczególnych województwach, a codzienne kontakty kierownictwa resortu i centralnych organizacji handlowych z władzami terenowymi, życzliwa krytyka i opinie posłów z Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług umożliwiają — tam gdzie zachodzi wyraźne niedopatrzenie bądź pomyłka, czy w końcu (co zresztą najczęściej ma miejsce) potrzeba doraźnej pomocy — udzielenie takiej pomocy. Szybko postępujące zmiany w popycie i w potrzebach ludności powodują, że pomimo realizacji planu z nadwyżką (przewidujemy np., że dostawy I półrocza przekraczają 50% planowanych rocznych wielkości), potrzeby na niektóre artykuły nie zostaną zaspokojone. Jest to jednak kwestia nie planu, bo ten wykonujemy i przekraczamy, jest to kwestia potrzeb i możliwości.</u>
          <u xml:id="u-31.19" who="#AdamKowalik">Nowa organizacja handlu zapewnia wyraźną odpowiedzialność każdej organizacji handlowej za zaopatrzenie rynku w kompleksie jej powierzonym. Mam podstawy, jakkolwiek niewielki to jeszcze obszar czasowy, by stwierdzić, ze organizacja ta się sprawdza, chociaż prawdą jest także, że w licznych przypadkach sygnalizowane są zjawiska niewłaściwej dystrybucji towarów i niewłaściwego przestrzennego ich zagospodarowania. Usilnie pracujemy, by temu skutecznie zapobiegać.</u>
          <u xml:id="u-31.20" who="#AdamKowalik">Doskonalenie systemu przestrzennej gospodarki towarami — jako jednego z podstawowych zadań resortu — znalazło wyraz we wnioskach z narady aktywu społeczno-gospodarczego, odbytej w styczniu br. pod przewodnictwem Prezesa Rady Ministrów towarzysza Piotra Jaroszewicza. Główne kierunki w usprawnieniu tego systemu widzimy w ujęciu długofalowym oraz w działaniach doraźnych. Dłuższego okresu wymaga dokonanie szczegółowej analizy skuteczności dotychczasowych metod oceny potrzeb rynkowych oraz na tej podstawie wypracowanie nowych, bardziej efektywnych metod. Również działania podejmowane wspólnie z przemysłem w celu dalszego zwiększenia produkcji, większej elastyczności, szybszego reagowania na określone potrzeby — są różnorako uwarunkowane, także czasowo. Jak powiedziałem na wstępie, będziemy dążyli do oparcia przestrzennej gospodarki towarami na swobodnych kontaktach pomiędzy zakładami produkcyjnymi a jednostkami handlowymi. W okresie najbliższym zaś czynić musimy wspólnie z władzami terenowymi wysiłki, by nie pogłębiać niedoborów w podaży przez brak rozpoznania potrzeb lub inercji handlowców czy producentów. Zadanie to staramy się traktować z wielką odpowiedzialnością. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PiotrStefański">Czy w tych sprawach ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PiotrStefański">Wobec tego sprawę interpelacji posła Kazimierza Raszkowskiego oraz posła Mieczysława Ziętka uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PiotrStefański">W następnej interpelacji — poseł Tadeusz Hołuj stwierdza, że na spotkaniach poselskich wyborcy podnoszą sprawę strat, jakie ponosi gospodarka narodowa na skutek wywłaszczania ziemi uprawnej pod inwestycje przemysłowe i towarzyszące, zwłaszcza na obszarach aglomeracji miejskich, która następnie, np. wskutek wstrzymania inwestycji, przez wiele lat nie jest zagospodarowywana.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PiotrStefański">Interpelant zapytuje, czy Minister Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska widzi pilną konieczność uregulowania tej kwestii w drodze ustawowej. Dla udzielenia odpowiedzi na powyższą interpelację głos zabierze Minister Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska obywatelka Maria Milczarek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MariaMilczarek">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Obywatel poseł Tadeusz Hołuj w interpelacji podniósł istotną dla gospodarki sprawę zajmowania ziemi uprawnej dla realizacji inwestycji przemysłowych i towarzyszących.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MariaMilczarek">Problematyka przedstawiona w interpelacji jest przedmiotem stałego zainteresowania Rządu i właściwych ministrów. Wyrazem tego jest także stworzenie systemu przepisów prawnych regulujących sprawy organizacyjne i ekonomiczne w sposób pozwalający na skuteczną ochronę gruntów. Mam tu na myśli ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz ustawę o planowaniu przestrzennym wraz z przepisami wykonawczymi.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MariaMilczarek">Akty te ustalają zasady oszczędnej gospodarki ziemią, a w szczególności określają warunki i tryb przeznaczania gruntów na cele nierolnicze. Wprowadzają one m.in. obowiązek wnoszenia odpowiednio wysokich opłat za przejmowaną ziemię zależnie od jej klasy.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MariaMilczarek">Podstawowym instrumentem działania terenowych organów administracji są plany zagospodarowania przestrzennego. One bowiem przesądzają o przeznaczaniu gruntów i celowym ich wykorzystaniu. W planach przestrzennych przestrzega się więc konsekwentnie zasady wyznaczania normatywnych — zresztą coraz mniejszych — wielkości obszarów przeznaczanych pod inwestycje wraz z bezwzględnym zachowaniem najlepszych gruntów do produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#MariaMilczarek">Na cele nierolnicze przeznaczane są z reguły grunty gorszej klasy. Podejmowane w tej sprawie decyzje są b. dokładnie analizowane także od strony ekonomicznej i terenowe organy administracji państwowej równocześnie podejmują niezbędny program działania dla intensywnego zagospodarowania wyłączonych ziem.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#MariaMilczarek">Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska dokonało analizy wywłaszczonych w 1976 r. gruntów. Ustalono, że przejęto w tym okresie na cele inwestycyjne ok. 10 tys. ha gruntów rolnych w zdecydowanej większości o niskiej i średniej bonitacji. Część tych gruntów, to również obszary wywłaszczone pod inwestycje niezbędne dla rozwoju gospodarki rolnej. Dążymy jednak do osiągnięcia takiego stanu, aby wyłączacie gruntów z produkcji było maksymalnie oszczędne i nie odbywało się z nadmiernym wyprzedzaniem w czasie. Zdarzają się jeszcze fakty — o czym wspomina w swojej interpelacji obywatel poseł Hołuj — niewykorzystywania przejętych gruntów we właściwym terminie. Jest to wynikiem przede wszystkim nieprzystępowania do realizacji inwestycji na skutek zmian w planach społeczno-gospodarczych, a niekiedy także nieskoordynowania planów z możliwościami przedsiębiorstw wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#MariaMilczarek">Należy oczekiwać, że istotną poprawę sytuacji powinny obecnie przynieść zmiany w strukturze administracji państwowej i przeniesienie uprawnień w zakresie gospodarki terenami i wywłaszczeń do organów stopnia podstawowego. Zmiany te ułatwiają podejmowanie operatywnych decyzji zabezpieczających przejmowanie terenów pod inwestycje we właściwych terminach.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#MariaMilczarek">W ramach posiadanych uprawnień naczelnicy miast i gmin powinni umożliwiać dotychczasowym użytkownikom dalsze wykorzystywanie wywłaszczonych gruntów, bez obowiązku wnoszenia opłat dzierżawnych w tych wypadkach, w których nastąpiły zmiany terminów realizacji inwestycji. Władze miejskie i gminne mogą również grunty te wydzierżawiać na dogodnych warunkach innym rolnikom. Niskie stawki czynszu dzierżawnego, w niektórych wypadkach w wysokości wręcz symbolicznej, stanowią należytą zachętę do dzierżawy. Jednocześnie naczelnicy miast i gmin powinni w miarę możliwości zapewniać, aby terminy przejmowania gruntów rolnych były dostosowane do okresu wegetacji roślin i zbioru plonów. Wreszcie do obowiązków naczelników należy, aby grunty wywłaszczone, a nie wykorzystane, zwrócić dotychczasowym właścicielom. Naczelnicy miast i gmin zobowiązani są również do bieżącej kontroli rolniczego wykorzystania wywłaszczonych gruntów, na których nie rozpoczęto jeszcze realizacji inwestycji. W odniesieniu do inwestorów, nie mających należytego uzasadnienia dla przedłużenia terminu rozpoczęcia robót budowlanych, organy miejskie i gminne mogą stosować sankcje ekonomiczne w postaci podwyższonych o 300% opłat rocznych.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#MariaMilczarek">Obywatel poseł Hołuj podniósł także problem opodatkowania użytkowników gruntów wywłaszczonych. Pragnę wyjaśnić, że w świetle obowiązującego w rolnictwie systemu opodatkowania rolnik, którego grunty zostały przejęte w drodze wywłaszczenia i który nadal je użytkuje, traktowany jest tak samo, jak wszyscy inni rolnicy uprawiający ziemię. Zasada ta wynika z faktu, że tak jak inni czerpie on z tego tytułu korzyści. Niemniej jednak terenowe organy administracji państwowej mogą w ramach posiadanych uprawnień — jeżeli jest to uzasadnione — zaniechać częściowo lub całkowicie wymiaru podatku, albo wymierzony podatek umorzyć.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#MariaMilczarek">Wysoki Sejmie! Chcę stwierdzić, że Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska zdecydowanie przeciwdziałało faktom naruszania zasad ochrony gruntów rolnych i niegospodarności w wykorzystywaniu wywłaszczonych gruntów. Szczegółowe wytyczne przekazane zostały wojewodom oraz ministrom nadzorującym inwestorów. W sprawach tych stale się odpowiednio szkoli aparat terenowych organów administracji państwowej. Można już dziś stwierdzić, że działanie przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych wpłynęło na znaczne zmniejszenie ilości gruntów rolnych przejmowanych na cele nierolnicze.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#MariaMilczarek">Będziemy nadal konsekwentnie działali na rzecz ochrony gruntów rolnych zarówno przy ustalaniu planów przestrzennego zagospodarowania, jak i przy przejmowaniu gruntów przez inwestorów. Kontynuowane będą działania terenowych organów administracji państwowej w zakresie opracowywania i nadzoru realizacji programów rolniczego wykorzystania gruntów wyznaczonych pod inwestycje. Pomocne w tym będą również ustalenia wynikające z niedawno zakończonego drugiego powszechnego przeglądu gmin.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#MariaMilczarek">Ponadto pragnę poinformować Wysoką Izbę, że dla dalszego wzmocnienia ochrony gruntów rolnych Minister Rolnictwa podjął inicjatywę zmiany rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz rekultywacji gruntów. Projektowane rozporządzenie przewiduje dodatkowe zaostrzenie warunków uzasadniających dysponowanie terenami na cele nie związane z gospodarką rolną. Rozpatrywana jest także sprawa zwiększenia opłat z tytułu nabycia i użytkowania gruntów na cele nierolnicze.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#MariaMilczarek">Podejmowane środki zmierzają więc do skuteczniejszej ochrony gruntów rolnych, ograniczenia przejmowania ich do niezbędnych rozmiarów i we właściwych terminach, aby nie powodować zbędnych strat w produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#MariaMilczarek">Organy administracji terenowej powinny zawsze pamiętać, że każdy hektar gruntów zachowany w produkcji rolnej służy poprawie gospodarki żywnościowej kraju. Jest to kluczowy problem, do którego partia nasza i Rząd przywiązują szczególne znaczenie. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PiotrStefański">Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PiotrStefański">Wobec tego sprawę interpelacji posła Tadeusza Hołuja uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do ostatniej interpelacji.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PiotrStefański">Poseł Stefania Oryl w interpelacji do Ministra Oświaty i Wychowania podkreśla, że systematycznie rośnie liczba dzieci i młodzieży objętych akcją kolonijną i wypoczynkową w okresie letnich wakacji. Stwierdza, że równocześnie istnieje potrzeba zwiększenia w tej akcji udziału młodzieży ze wsi, lepszej organizacji wypoczynku, zapewnienia wszystkim placówkom kwalifikowanej kadry pedagogicznej, wreszcie — opracowania programu pracy ideowo-wychowawczej, co w świetle uchwał VII Plenum KC PZPR nabiera szczególnego znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PiotrStefański">W związku z powyższym posłanka zwraca się do Ministra Oświaty i Wychowania z pytaniem: Jakie przygotowania poczynił resort do wakacyjnego wypoczynku dzieci i młodzieży w 1977 r.?</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PiotrStefański">O udzielenie odpowiedzi na powyższą interpelację proszę Ministra Oświaty i Wychowania obywatela Jerzego Kuberskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyKuberski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Pragnę udzielić wyjaśnień w związku z interpelacją posłanki Stefanii Oryl, dotyczącej przygotowań resortu oświaty i wychowania do wakacyjnego wypoczynku dzieci i młodzieży w 1977 roku.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyKuberski">W okresie minionych 6 lat nastąpił istotny przyrost liczby dzieci i młodzieży korzystających z zorganizowanego wypoczynku. Liczba uczestników różnych form wypoczynku zwiększyła się z 3,6 mln w 1971 r. do 6,9 mln w 1976 r. Dodam, że szerokim frontem rozwija się akcja letniego wypoczynku młodzieży pracującej i studentów, co nie jest przedmiotem interpelacji.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JerzyKuberski">Zakłada się, że w bieżącym roku kalendarzowym z kolonii i obozów skorzysta łącznie 7,1 mln uczniów, a więc będzie to dalszy przyrost o 4,1%.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JerzyKuberski">Dla dzieci i młodzieży wiejskiej, oprócz akcji socjalnej realizowanej przez państwowe gospodarstwa rolne i inne instytucje działające w tym środowisku, organizowane są kolonie i obozy przez zbiorcze szkoły gminne, ZHP, TPD i inne organizacje.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JerzyKuberski">Duża część młodzieży wiejskiej, zwłaszcza starszej, chcąc pomóc rodzicom, pozostanie w czasie wakacji na wsi, aby wziąć udział w pracach polowych. Świadczyć to będzie o jej dojrzałości i. właściwym zrozumieniu społecznego znaczenia tej pracy. Powinna ona korzystać z pierwszeństwa wyjazdu na zimowiska w czasie ferii zimowych i chcę zapewnić Wysoki Sejm, że tego rodzaju dyspozycje zostaną wydane.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#JerzyKuberski">Biorąc pod uwagę różne grupy wiekowe uczniów, ich zainteresowania i potrzeby, wypoczynek wakacyjny jest organizowany w różnych formach. Do najbardziej powszechnych należą: kolonie, kolonie zdrowotne, obozy harcerskie, obozy sportowe, turystyczne, przysposobienia obronnego, artystyczne i Ochotnicze Hufce Pracy.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#JerzyKuberski">Zakładamy, że ma koloniach przebywać będzie około 1 320 tys. dzieci, to jest więcej o około 45 tys. niż w ubiegłym roku. Dla dzieci i młodzieży wymagającej poprawy stanu zdrowia, wspólnie z Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecznej oraz TPD zorganizowanych będzie około 60 tys. miejsc na koloniach zdrowotnych, to jest o 18,5% więcej niż w 1976 r. Oprócz tego przygotowuje się około 1 500 miejsc w wakacyjnych turnusach sanatoryjnych. W czasie wakacji letnich zwiększy się także liczba obozów ZHP i organizacji społecznych. ZHP planuje objąć wypoczynkiem letnim około 500 tys. uczestników, to jest o około 30 tys. więcej niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#JerzyKuberski">Kontynuowane będą stałe akcje harcerskiego lata, takie jak „Bieszczady 40”, kielecki harcerski festiwal artystyczny młodzieży szkolnej, kolonie zuchowe i inne obozy.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#JerzyKuberski">W Ochotniczych Hufcach Pracy uczestniczyć będzie około 220 tys. uczniów szkół ponadpodstawowych. Młodzież zatrudniona zostanie w różnych gałęziach gospodarki narodowej — w komunikacji, rolnictwie, leśnictwie, budownictwie, służbie zdrowia, turystyce i innych dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#JerzyKuberski">Towarzystwo Przyjaciół Dzieci planuje zorganizować wakacyjny wypoczynek dla około 130 tys. dzieci i młodzieży, z tego dla ok. 18 tys. na koloniach zdrowotnych. Działalność TPD koncentrować się będzie głównie na pomocy dzieciom z rodzin wielodzietnych, zaniedbanych, w trudnych warunkach materialnych i mieszkaniowych, z odchyleniami w stanie zdrowia, opóźnionych w rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#JerzyKuberski">Szkolny Związek Sportowy zorganizuje obozy dla około 50 tys. uczestników. Dla dzieci i młodzieży, która nie wyjeżdża na wypoczynek, przeznaczone są placówki w miejscu zamieszkania. Stanowią one cenną formę opieki nad dziećmi rodziców pracujących w mieście i na wsi. W bieżącym roku z tej formy opieki środowiskowej skorzysta 2,1 mln dzieci i młodzieży, w tym około 300 tys. w sezonowych dziecińcach wiejskich organizowanych głównie dla dzieci w wieku przedszkolnym.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#JerzyKuberski">Opiekę nad uczestnikami wakacyjnego wypoczynku sprawować będzie ok. 240 tys. wychowawców, wśród których najliczniejszą grupę stanowią nauczyciele, studenci kierunków nauczycielskich, odbywający praktyki pedagogiczne, działacze ZHP, oficerowie Ludowego Wojska Polskiego, aktyw TPD. Wszystkie osoby podejmujące pracę wychowawcy zostały przeszkolone na specjalnych kursach przygotowawczych, organizowanych przez władze oświatowe w terenie.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#JerzyKuberski">Kierując się wytycznymi VII Plenum KC PZPR, szczególne zadania postawione zostały organizatorom wypoczynku w zakresie pracy wychowawczej. Chodzi o to, aby młodzież zapoznawała się z dorobkiem Polski Ludowej, między innymi poprzez odbywanie wycieczek do zakładów pracy, spotkania z działaczami politycznymi i państwowymi, kombatantami II wojny światowej, oficerami Ludowego Wojska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#JerzyKuberski">W placówkach wypoczynku wprowadzane będą w jak najszerszym zakresie harcerskie metody pracy oraz inne formy działalności samorządowej, sprzyjające kształtowaniu uspołecznienia, dyscypliny, sumienności, odpowiedzialności za podjęte zadania.</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#JerzyKuberski">Tegoroczne wakacje rozpoczną się od 6 czerwca i trwać będą do 31 sierpnia. Przygotowania do ich prawidłowego wykorzystania dobiegają końca. Przygotowano do dyspozycji organizatorów 7 tys. obiektów, w tym 6 tys. obiektów szkolnych. Zarezerwowanych zostało 348 tys. miejsc w pociągach specjalnych oraz 305 tys. miejsc w pociągach normalnego kursowania. Duży udział w przewozach mieć będą autobusy zakładów pracy, PKS i biur turystycznych. Przywiązujemy dużą wagę do sprawnego korzystania z transportu. Dokonaliśmy znacznych zmian w sieci placówek po to, aby skrócić dojazd na kolonie i obozy.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#JerzyKuberski">Pragnę podkreślić bardzo duży wysiłek władz wojewódzkich, gminnych i miejskich w pracach przygotowawczych do przeprowadzenia tegorocznej akcji letniej.</u>
          <u xml:id="u-35.16" who="#JerzyKuberski">Zapewniono w porozumieniu z Ministerstwem Handlu Wewnętrznego i Usług i władzami terenowymi odpowiednie zaopatrzenie miejscowości kolonijnych w artykuły spożywcze, szczególnie w miejscowościach o znacznym nasileniu ruchu turystycznego, wyznaczono punkty zaopatrzenia placówek wypoczynku w te artykuły. Zapewniono opiekę lekarską i zdrowotną oraz zwrócono szczególną uwagę wszystkich organizatorów, co podkreślam, na bezwzględną konieczność zapewnienia całkowitego bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom wakacyjnego wypoczynku.</u>
          <u xml:id="u-35.17" who="#JerzyKuberski">Wysoka Izbo! Wypoczynek dzieci i młodzieży stał się w okresie ostatnich lat jednym z istotniejszych elementów polityki socjalnej naszego państwa. Rozmiar tej akcji i jej poziom należy zawdzięczać w dużej mierze związkom zawodowym, zakładom pracy, organizacjom młodzieżowym i społecznym, w tym szczególnie Związkowi Harcerstwa Polskiego, Ochotniczym Hufcom Pracy, Szkolnemu Związkowi Sportowemu, Towarzystwu Przyjaciół Dzieci.</u>
          <u xml:id="u-35.18" who="#JerzyKuberski">Zapewnienie warunków dla zdrowego, wartościowo wychowawczego wypoczynku dzieci i młodzieży szkolnej stało się troską całego naszego społeczeństwa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PiotrStefański">Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PiotrStefański">Stwierdzam, że nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PiotrStefański">Wobec tego sprawę interpelacji poseł Stefanii Oryl uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PiotrStefański">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Sejmu został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PiotrStefański">Proszę Obywatela Sekretarza Posła Adama Fuszarę o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AdamFuszara">W dniu jutrzejszym, tj. we wtorek, dnia 31 maja br. odbędą się posiedzenia następujących komisji sejmowych:</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AdamFuszara">— Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii, Komisji Przemysłu Lekkiego, Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego — o godz. 9;</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AdamFuszara">— Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, Komisji Kultury i Sztuki, Komisji Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego, Komisji Pracy i Spraw Socjalnych — o godz. 10;</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AdamFuszara">— wspólne posiedzenie Komisji Komunikacji i Łączności oraz Komisji Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa — o godz. 10 min. 30;</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#AdamFuszara">— Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług — o godz. 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PiotrStefański">Na tym kończymy 9 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PiotrStefański">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PiotrStefański">O terminie następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PiotrStefański">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 19 min. 55)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>