text_structure.xml
36.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełStefanDziedzic">Dnia 14 maja 1980 r. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Henryka Rafalskiego (ZSL), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełStefanDziedzic">problemy współpracy resortu zdrowia i opieki społecznej za granicą oraz odpowiedzi na dezyderaty dotyczące problemu urazowości, zapobiegania i leczenia chorób układu pokarmowego oraz żywienia ludności uchwalone w VII kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełStefanDziedzic">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele:</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełStefanDziedzic">- sejmowej Komisji Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej;</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełStefanDziedzic">- resortu zdrowia i opieki społecznej z wiceministrem Józefem Grendą, Komisji Planowania przy RM, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej, Urzędu Rady Ministrów, Najwyższej Izby Kontroli oraz przewodniczący Zarządu Głównego Zrzeszenia Polskich Towarzystw Medycznych prof. dr Bolesław Górnicki.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełStefanDziedzic">Podstawą dyskusji była przedstawiona na piśmie informacja resortu zdrowia i opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PosełStefanDziedzic">Jak wynika z tej informacji, podstawą działania resortu w zakresie współpracy z zagranicą są umowy, porozumienia i plany współpracy. Dzielą się one na trzy kategorie: porozumienia rządowe - realizacja których koordynowana jest przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (dotyczą one między innymi takich krajów jak: CSRS, Dania, Finlandia, Norwegia, NRD, Szwecja, Belgia, Holandia, Austria, Francja i Włochy); resortowe plany współpracy podpisywane najczęściej na okres pięciu lat resort podpisał takie plany ze wszystkimi krajami socjalistycznymi, zaś spośród wysoko rozwiniętych krajów kapitalistycznych z Austrią, Belgią, Finlandią, Francją, Kanadą, Stanami Zjednoczonymi i Szwecją, a z krajów rozwijających się z Algierią, Jordanią, Libią i Marokiem oraz plany bezpośredniej współpracy zawierane między poszczególnymi placówkami naukowo-badawczymi, tego rodzaju porozumienia dotyczą zarówno krajów socjalistycznych jak i kapitalistycznych.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PosełStefanDziedzic">Planując i realizując współpracę z zagranicą Ministerstwo koncentrowało się w ostatnich latach na pogłębianiu współpracy z:</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PosełStefanDziedzic">- z krajami socjalistycznymi, przede wszystkim z ZSRR, NRD i CSRS oraz w ramach Stałej Komisji RWPG DS. Współpracy w Dziedzinie Ochrony Zdrowia;</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PosełStefanDziedzic">- z krajami kapitalistycznymi, z preferencją krajów nordyckich, Francji i USA;</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PosełStefanDziedzic">- z krajami Trzeciego Świata, ze szczególnym uwzględnieniem państw o postępowych tendencjach ustrojowych;</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PosełStefanDziedzic">- z organizacjami międzynarodowymi ze szczególnym uwzględnieniem Światowej Organizacji Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PosełStefanDziedzic">Poważnym problemem utrudniającym realizowanie wszystkich zamierzeń resortu jest ciągle malejący budżet dewizowy Ministerstwa. I tak jeżeli przyjmiemy rok 1976 za 100% to przydział dewizowy w 1980 r. wyniesie w strefie rublowej 50,3%, a w strefie dolarowej 33%.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PosełStefanDziedzic">Współpraca z krajami socjalistycznymi koncentruje się na prowadzeniu wspólnych badań oraz wymianie doświadczeń w takich dziedzinach jak: onkologia, kardiologia, opieka nad matką i dzieckiem, choroby układu oddechowego, okulistyka, higiena i medycyna pracy, genetyka, ochrona środowiska. Przy delegowaniu pracowników na długo- i krótkoterminowe wyjazdy szkoleniowe do tych krajów preferowano specjalistów wymienionych specjalności. W roku 1979 wyjechało do krajów socjalistycznych 1616 osób. W wyniku bezpośredniej współpracy placówek naukowo-badawczych, opracowano cały szereg nowych metod diagnostycznych i technik w różnego rodzaju zabiegach chirurgicznych, powstają możliwości lepszego wykorzystania materiału badawczego i aparatury. Organizowane są obustronne spotkania konsultacyjne i sympozja, ukazują się wspólne opracowania i prace naukowe. Obecnie współpracuje ze sobą 411 placówek naukowo-badawczych. Współpraca polsko-radziecka obejmuje 134 placówki, istotne znaczenie odgrywają organizowane tygodnie medycyny poświęcone najaktualniejszym problemom ochrony zdrowia oraz coroczne konferencje ministrów zdrowia K.S.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PosełStefanDziedzic">Resort aktywnie Uczestniczy w wielostronnej współpracy w ramach Stałej Komisji RWPG DS. Współpracy W Dziedzinie Ochrony Zdrowia. Przed 5 laty inicjatywę powołania Stałej Komisji RWPG DS. Współpracy w Dziedzinie Ochrony Zdrowia Wysunął I Sekretarz KC PZPR Towarzysz Edward Gierek. W skład Komisji Zdrowia RWPG wchodzi 9 krajów: Bułgaria, CSRS, Kuba, NRD, Mongolia, Polska, Socjalistyczna Republika Wietnamu, Węgry i ZSRR. Podstawą działania Komisji jest przyjęty w 1977 r. plan współpracy naukowo-technicznej krajów członkowskich RWPG w dziedzinie nauk medycznych, techniki i ochrony zdrowia na lata 1977–1980. Plan obejmuje 12 kompleksowych problemów. Polska koordynuje międzynarodowe badania nad problemem „Metody kompleksowego badania stanu zdrowia ludności”.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PosełStefanDziedzic">Współpraca z krajami kapitalistycznymi opiera się przede wszystkim na realizacji umów rządowych i resortowych planów współpracy. W 1979 r. do krajów kapitalistycznych wyjechało 1550 osób. Najefektywniejsza jest współpraca z takimi krajami jak: Szwecja, Belgia, Francja i USA, gdzie młodzi pracownicy naukowi odbywają długoterminowe szkolenie na zasadzie bezdewizowej, a samodzielni pracownicy naukowi w ramach wyjazdów krótkoterminowych przeprowadzają konsultacje, wymieniają doświadczenia, wygłaszają wykłady. Organizowane są z tymi krajami również „Tygodnie Medycyny”.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#PosełStefanDziedzic">Z krajami kapitalistycznymi współpracuje obecnie 200 placówek naukowo-badawczych.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#PosełStefanDziedzic">Kraje rozwijające się, które stosunkowo niedawno uzyskały niepodległość, wraz z wyjazdem kolonialnej administracji straciły nieliczną kadrę medyczną. W początkowym okresie ekipy polskich lekarzy spełniały rolę doraźnej pomocy dla ludności tych krajów pozostawionych bez opieki zdrowotnej. Pomimo ciężkich warunków, nierzadko braku zaufania ze strony miejscowej ludności, polscy lekarze dzięki swej wiedzy fachowej, umiejętności adaptacyjnych i dużej rzetelności zdołali w krótkim czasie zdobyć sobie uznanie zarówno miejscowych władz, jak i tamtejszej ludności. Fachowi pracownicy służby zdrowia pracują w 21 krajach rozwijających się, przy czym najliczniejsze grupy są w Algierii (54 osoby), Libii (344 osoby), Maroku (54 osoby) i w Nigerii (127 osób). Wzrost zapotrzebowania na nasze kadry medyczne stał się podstawą do wprowadzenia w 1977 r. kontraktów zbiorowych jako nowej formy pomocy tym krajom. Daje to naszemu krajowi zwiększone wpływy dewizowe i stanowi czynnik promocji eksportu naszej aparatury medycznej i leków. Kontrakty zbiorowe jako nowa forma pomocy tym krajom poprzez organizowanie opieki zdrowotnej od podstaw, oparte w głównej mierze o przesłanki ekonomiczne, zapoczątkowane zostały w 1976 r. Obecnie w stadium realizacji znajdują się 4 kontrakty zbiorowe w Libii, 1 kontrakt w Algierii oraz 1 w Kuwejcie. Uzysk dewizowy netto do końca 1980 r. z tytułu realizacji tych kontraktów wyniesie 6, 5 mln zł dewizowych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#PosełStefanDziedzic">Stosownie do „Programu rozwoju współpracy naukowej i technicznej z krajami rozwijającymi się na lata 1981–1990”, opracowano także dziesięcioletni program rozwoju współpracy z tymi krajami w dziedzinie ochrony zdrowia i nauk medycznych. Program ten przewiduje m.in. intensyfikację merytorycznej współpracy i pomocy w szkoleniu kadr, a także eksport polskiej myśli naukowo-technicznej poprzez kierowanie fachowego personelu medycznego do pracy w tych krajach. Planowany wzrost zatrudnienia polskich kadr medycznych wzrosnąć ma z 1380 pod koniec 1980 do ok. 5000 osób w 1990 r.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#PosełStefanDziedzic">Polityka resortu zdrowia wobec kwiatowej Organizacji Zdrowia zakłada optymalne wykorzystanie tej współpracy do rozwiązywania zagadnień priorytetowych dla polskiej służby zdrowia oraz efektywną prezentację socjalistycznej koncepcji ochrony zdrowia. Wśród ważniejszych programów ŚOZ, których współinicjatorem była Polska, należy wymienić programy międzynarodowych badań nad organizacją systemów ochrony zdrowia w różnych krajach świata, walki z chorobami sercowo-naczyniowymi, ochrony środowiska. Istotny jest też nasz wkład w opracowywaniu uchwał Światowego Zgromadzenia Zdrowia - zmierzających do doskonalenia metod pracy organizacji, a w szczególności do rozwijania długofalowego planowania w celu najbardziej racjonalnego i skutecznego wykorzystywania sił i środków oddawanych do dyspozycji ŚOZ przez kraje członkowskie. Udział Polski w realizacji programów Światowej Organizacji Zdrowia wzrasta z każdym rokiem. W chwili obecnej 60 polskich naukowców jest wpisanych na listy ekspertów ŚOZ. Rocznie ok. 70 specjalistów jest powoływanych w charakterze konsultantów ŚOZ do krótkotrwałych misji konsultacyjnych. Aktualnie 17 naszych specjalistów pracuje na kontraktach w Centrali ŚOZ. W biurach regionalnych oraz jako organizatorzy ochrony zdrowia i wykładowcy wyższych uczelni w krajach rozwijających się.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PosełStefanDziedzic">Jako kraj członkowski korzystamy ze stypendiów przydzielonych przez ŚOZ dla szkolenia kadr medycznych i średniego personelu medycznego w zagranicznych ośrodkach naukowych. Przeciętnie rocznie ok. 150 osób wyjeżdża na koszt ŚOZ - na stypendia, sympozja, konferencje i inne imprezy naukowe. Światowa Organizacja Zdrowia doceniając potencjał naukowy wielu naszych placówek naukowych kieruje do nas z każdym rokiem większą liczbę stypendystów indywidualnych. Instytut Matki I Dziecka w Warszawie, Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, Instytut Medycyny Pracy w Przemyśle Włókienniczym i Chemicznym w Łodzi oraz Wydział Pielęgniarstwa Akademii Medycznej w Lublinie pełnią funkcję ośrodków referencyjnych Światowej Organizacji Zdrowia (ściśle współpracujących z Organizacją).</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#PosełStefanDziedzic">Jednym ze znaczniejszych efektów współpracy z zagranicą Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej jest umożliwienie polskim pracownikom nauki realizowanie określonych prac badawczych w oparciu o obcą niejednokrotnie unikalną bazę techniczną. Rezultaty tych prac są wprowadzane bezpośrednio do praktyki służby zdrowia. Jako przykład może tu posłużyć opracowanie przez Instytut Onkologii wspólnie ze stroną amerykańską epidemiologii chorób nowotworowych, czy też wyizolowanie przez prof. dr A. Gryglewskiego z Akademii Medycznej, w Krakowie (w oparciu o zagraniczną aparaturę) hormonu PGX.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#PosełStefanDziedzic">Podstawowym celem współpracy resortu z zagranicą w latach 1981–85 będzie prowadzenie wspólnych badań naukowych oraz wzajemna wymiana osiągnięć i doświadczeń. Przyczyni się to do dalszego podnoszenia poziomu nauk medycznych w Polsce, do upowszechniania polskiej służby zdrowia zagranicą, a także do przysparzania krajowi określonych korzyści gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#PosełStefanDziedzic">We współpracy z krajami socjalistycznymi szczególny nacisk położony zostanie na współpracę ze Związkiem Radzieckim. Współpraca z wysoko rozwiniętymi krajami kapitalistycznymi polegać będzie głównie na rozszerzeniu zakresu wspólnie prowadzonych prac naukowo-badawczych, rozwijaniu programu wymiany szkoleniowej mając na względzie stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych polskiej kadry medycznej oraz na propagowanie socjalistycznego modelu ochrony zdrowia w tych krajach.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#PosełStefanDziedzic">We współpracy z krajami rozwijającymi się, szczególną uwagę zwracać się będzie na kraje produkujące surowce energetyczne. Poprzez rozwijanie tej współpracy oraz udzielenie pomocy w organizowaniu służby zdrowia w tych krajach resort przyczyniać się będzie do zacieśniania korzystnych kontaktów gospodarczych. Przewiduje się również dalszy rozwój współpracy z krajami Afryki Płn. I Środkowego Wschodu.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#PosełStefanDziedzic">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Jaka ilość wyjazdów zagranicznych pracowników służby zdrowia finansowana jest przez resort zdrowia, a jaka przez inne resorty, chodzi mi zwłaszcza o resort nauki, szkolnictwa wyższego i techniki?</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Czy prowadzony jest rejestr wyjazdów do krajów socjalistycznych i do krajów kapitalistycznych w porównaniu do liczby nauczycieli akademickich w różnych resortach?</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że na stałe, stypendia, konferencje i zjazdy naukowe wyjechało w ub. roku więcej niż planowano pracowników służby zdrowia, i że resort dysponował mniejszą niż wydano pulą pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Czy do współpracy z ZSRR nie można by wciągnąć więcej jednostek naukowych?</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Jednym z tematów konferencji ministerstw zdrowia krajów socjalistycznych jest organizacja służby zdrowia. Mamy na ten temat pewien niedosyt informacji. Chcemy wiedzieć jak zorganizowane jest lecznictwo, zwłaszcza podstawowe w innych krajach socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PosełBożenaHagerMałecka">W ramach współpracy z RWPG głównym obecnie tematem jest problem higieny. Należałoby włączyć do tej międzynarodowej współpracy więcej osób kompetentnych, aby włączyć także inne ważne problemy np. organizację opieki medycznej, nad dzieckiem. Dlaczego tylko Instytut Pediatrii w Krakowie prowadzi ożywioną współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Czy nie można by do tej współpracy włączyć i inne ośrodki pediatryczne w kraju.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PosełBożenaHagerMałecka">W ub. roku wyjechało do krajów rozwijających się 5 tys. pracowników służby zdrowia. Mam wątpliwości co do wyboru osób tam kierowanych do pracy. Wysyłanie ludzi młodych jest przecież stratą dla naszej służby zdrowia. Jak wygląda polityka kadrowa w tym względzie?</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Każdy przyjazd obcokrajowca kosztuje zapraszającego kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. Kontakty takie są jednak potrzebne. Dziś gdy istnieją ograniczenia dewizowe, należy preferować przyjazdy do Polski, uzyskać na ten cel niezbędne środki.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Na wyjazdy szkoleniowe za granicę wyjeżdżają nie zawsze ci, którzy powinni wyjeżdżać. Istnieją dysproporcje w tym względzie między pracownikami naukowymi z Warszawy i z innych ośrodków w kraju. 90% doktoratów i prac habilitacyjnych z medycyny uzyskiwane jest w akademiach medycznych, zatem więcej pracowników naukowych tych akademii powinno szkolić się zagranicą, aniżeli z instytutów naukowych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Czy resort wie, które instytuty otrzymują aparaturę od Światowej Organizacji Zdrowia i jaki jest ich koszt?</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Efekty wdrożeń zakończonych prac naukowych są niewielkie. Jakie resort podejmuje działania dla poprawy sytuacji w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PosełBożenaHagerMałecka">Dlaczego istnieją takie duże ograniczenia w wysyłaniu naszych przedstawicieli na międzynarodowe zjazdy naukowe?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Jak wygląda realizacja umów z krajami RWPG, jeśli chodzi o dostawy leków sprzętu medycznego i w budownictwie szpitalnym? Jakie trudności i korzyści przynoszą te umowy? Czy prowadzi się kontrolę leków sprowadzanych z zagranicy, przed zastosowaniem ich w klinikach?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełHenrykRafalski">Czy na forum RWPG podejmowane są kroki mające na celu wzajemne zaopatrywanie i podejmowanie produkcji leków? Są to działania bardzo istotne jeżeli rozważymy, że 70% produkowanych w kraju lekarstw wytwarzanych jest z surowców sprowadzanych z zagranicy. Ten sam problem dotyczy rozwoju produkcji sprzętu medycznego. Ani Zjednoczenie „Omel”, ani spółdzielczość nie są w stanie wyprodukować takich ilości aparatury, aby w pełni zabezpieczyła ona potrzeby lecznictwa. W związku z tym musimy importować sprzęt medyczny. Występują duże trudności z zapewnieniem części zamiennych i stałego serwisu dla tej importowanej aparatury i sprzętu. Czy nie można by doprowadzić do tego, aby przedstawiciele firm zachodnich zobowiązani byli do prowadzenia pełnego serwisu obsługi tego sprzętu wraz z dostawami części zamiennych. Nie wszyscy wiedzą, że niektóre ze sprowadzanych do nas aparatów elektromedycznych wymagają np. cotygodniowych konserwacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełStefanBołoczko">Jaki jest stosunek eksportu do importu aparatury oraz lekarstw?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełStefanBołoczko">Przewodniczący Zarządu Głównego Zrzeszenia Polskich Towarzystw Medycznych prof. dr. Bolesław Górnicki: Zrzeszenie skupia 53 towarzystwa medyczne w kraju, przy czym nie tylko lekarskie, ale i pielęgniarskie, farmaceutyczne, nauk weterynaryjnych. Polska ma swojego przedstawiciela w Komisji Porozumiewawczej Zrzeszeń Towarzystw Medycznych i Lekarskich krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełStefanBołoczko">Wnioski z narad ekspertów w Sofii, Weimarze, Warnie czy Warszawie wskazują na potrzebę stałej współpracy krajów socjalistycznych w pracach naukowych, konferencjach i zjazdach. Przyjęta jest zasada, że kraj organizujący zjazd naukowy powinien zawiadomić przedstawicieli zaproszonych towarzystw naukowych o terminie, temacie i liczbie zaproszonych gości, co najmniej na 2 lata naprzód. My niestety nie możemy się do tego ustalenia zastosować, chociaż udaje się to Czechom i NRD-owcom. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy puli dewizowej na wyjazdy zagraniczne, w związku z tym mamy trudności w ustalaniu liczby uczestników w zjazdach i naradach naukowych. Wzrosły ostatnio poważne koszty wyjazdów do krajów socjalistycznych. Czasem są one wyższe niż do krajów kapitalistycznych. Wielu naszych przedstawicieli nie może z braku środków uczestniczyć w zjazdach naukowych towarzystw medycznych, mimo, że są w zarządach tychże towarzystw. Powoduje to określone perturbacje. Wiele towarzystw stosuje zasadę, iż dwukrotna nieobecność członka zarządu na posiedzeniu powoduje jego automatyczne skreślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanWaleczek">Chciałbym wiedzieć, ilu pracowników służby zdrowia kształci się za granicą na koszt resortu, a ilu naszych lekarzy korzysta ze stypendiów fundowanych przez zagraniczne ośrodki naukowe. Jaki jest stosunek fundacji zagranicznych do naszych środków dewizowych?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełJanWaleczek">Udzielając odpowiedzi wiceminister zdrowia i opieki społecznej Jan Grenda stwierdził, że nadesłane przez resort materiały informacyjne przedstawiają osiągnięcia i trudności oraz wielkość środków finansowych jakimi dysponuje resort na cele współpracy z zagranicą. Środki te nie są duże. 80% wyjazdów jest finansowane dzięki fundacjom zagranicznym. Duża ilość stypendiów przyznawanych naszym lekarzom poza granicami kraju świadczy o wysokiej ocenie naszych zakładów naukowych i poziomie fachowym lekarzy. Ta ocena decyduje także o zapraszaniu ich do stałej współpracy. Na szkolenie zagranicą typujemy ludzi znających obce języki i legitymujących się wysokim poziomem wiedzy.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PosełJanWaleczek">Współpracę w ramach RWPG prowadzimy ze wszystkimi krajami socjalistycznymi. Wszystkie możliwości w tym zakresie zostały wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PosełJanWaleczek">Konferencje ministrów zdrowia krajów socjalistycznych odbywają się corocznie. Ustalane są 1–2 tematy podstawowe, wokół których toczy się dyskusja. Każdy z uczestników obrad przygotowuje referat. W ciągu powojennego 35-lecia omówiono podstawowe problemy medycyny. Do niektórych tematów wracamy po pewnym okresie czasu. Uczestnicy konferencji zobligowani są do wdrażania wyników i postanowień konferencji. Generalnie można stwierdzić, iż kontakty te przyczyniły się do wprowadzenia w naszym kraju wielu pożytecznych rozwiązań opartych na doświadczeniach naszych sąsiadów.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PosełJanWaleczek">Problemom organizacji podstawowej opieki zdrowotnej w najbliższej przyszłości musimy poświęcić więcej uwagi. Problematyce tej poświęcona była konferencja Światowej Organizacji Zdrowia w Ałma-Acie. Ścierały się tam różne poglądy. Nie wszystkim krajom odpowiadał socjalistyczny model podstawowej opieki zdrowotnej. Z drugiej zaś strony nie każdy model był do przyjęcia przez nas. W najbliższej przyszłości dążyć się będzie do wzmocnienia kadrowego, finansowego a także sprzętowego placówek medycyny podstawowej.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PosełJanWaleczek">Leki i aparaturę medyczną sprowadzamy zarówno z krajów kapitalistycznych, jak i socjalistycznych. Niezależnie od kierunku z jakiego sprowadzane są leki prowadzimy ich badanie przed wprowadzeniem do obrotu tak z punktu widzenia ich skuteczności, jak i wpływu na zdrowie. Z uwagi na to, że badania te częstokroć odbywają się w długich przedziałach czasu dopuszczamy do obrotu leki, które uzyskały odpowiedni atest za granicą, co nie oznacza, że nie prowadzimy własnych badań. Zdarzały się sporadyczne przypadki, że wyniki naszych badań nie potwierdziły zagranicznych atestów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełHenrykRafalski">Czy możliwe jest wprowadzenie bez odpowiednich badań do obrotu leków pochodzących z krajów kapitalistycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WiceministerJózefGrenda">Od kilku lat kontrolujemy i atestujemy również leki pochodzące z II obszaru płatniczego.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WiceministerJózefGrenda">Instytut Pediatrii w Krakowie jest ufundowany przez Polonię amerykańską. W ostatnich latach wykonywaliśmy w ramach spłat zaciągniętych pożyczek wiele prac badawczych dla USA. Były one oceniane bardzo wysoko. Instytut ten cieszy się wielką popularnością wśród Polonii amerykańskiej. Ponadto niektóre ośrodki akademickie takie jak akademia medyczna w Krakowie i w Katowicach posiadają własne kontakty z ośrodkami naukowymi w USA i wysyłają tam swych pracowników. Kontakty ze Stanami Zjednoczonymi utrudniają wysokie koszty podróży do tego kraju. Opłata za przejazd w obie strony wynosi około 40 tys. zł. Resort dysponuje tylko określonymi środkami i musi się w nich mieścić.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WiceministerJózefGrenda">Wyjazdy pracowników resortu zdrowia do krajów Ⅲ świata zostały oparte o nowe zasady. Wyjazdy indywidualne stanowią już zdecydowaną mniejszość. Przeszliśmy raczej na system kontraktów zbiorowych (60–80% wyjazdów). Polegają one na wysyłaniu całych ekip personelu medycznego obsługujących szpitale i przychodnie. Nasz personel medyczny jest oceniany bardzo wysoko. Niejednokrotnie partnerzy zagraniczni rezygnują z kontraktów z innymi krajami (dotyczyło to m.in. Jugosławii i Bułgarii) na rzecz sprowadzenia lekarzy z Polski. Resort nie stawia przeszkód, aby profesorowie wyjeżdżali na cykl wykładów za granicę. Natomiast stoimy na stanowisku, że do pracy powinni wyjeżdżać ludzie młodzi, dający gwarancję efektywnej i wydajnej pracy, posiadający odpowiednie wykształcenie, znajomość języka. Kraje Ⅲ świata płacą za pracę naszych medyków, toteż i stawiają dość wysokie wymagania, którym staramy się sprostać.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WiceministerJózefGrenda">W opinii posłów limity przyznawane przyjeżdżającym do Polski są zbyt niskie. Nie są one wygórowane, wynoszą obecnie 220 zł dziennie. Zostały one skalkulowane na podstawie obowiązujących cen, uwzględnialiśmy również wielkość diet jakie otrzymują nasi pracownicy w trakcie pobytu poza granicami kraju. W chwili obecnej nie ma możliwości zwiększenia tego limitu. Jestem natomiast zdania, że powinniśmy przeznaczać większe sumy dla przyjeżdżających do naszego kraju delegacji oficjalnych.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WiceministerJózefGrenda">Z Warszawy wyjeżdża na szkolenie więcej pracowników niż z innych ośrodków. Wiąże się to m.in. z tym, iż stolica posiada z racji swej rangi administracyjnej i naukowej większą liczbę kontaktów międzynarodowych. Ponadto znajduje się tu dużą ilość wyspecjalizowanych placówek naukowych. W opinii resortu obserwujemy niedobre praktyki wśród profesorów kierujących niektórymi instytutami naukowymi. W trakcie wyjazdów służbowych wysuwają oni swoje sugestie, co do kandydatów na kolejne wyjazdy. Zjawiskom tym będziemy przeciwdziałać. Powinni bowiem wyjeżdżać młodzi pracownicy naukowi dla zdobycia doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WiceministerJózefGrenda">Wyjazdy zagraniczne pracowników instytutów naukowych są rzeczywiście częstsze niż wyjazdy zatrudnionych w akademiach medycznych. Wiąże się to z charakterem tych instytucji. Instytuty nastawione są na pracę naukową i nie prowadzą dydaktyki, stąd szersze możliwości kontaktowe. Nie oznacza to, iż zamykamy drogę przed naukowcami z akademii medycznych. Jeśli ze względu na prowadzone badania w akademii medycznej pracownik naukowy powinien wyjechać za granicę, będziemy mu to umożliwiać. Gdybyśmy w tej sytuacji chcieli zrealizować wszystkie postulaty jakie nadchodzą pod adresem resortu w sprawie wyjazdów zagranicznych, musielibyśmy dysponować środkami wielokrotnie większymi.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WiceministerJózefGrenda">Wdrażanie wyników badań nie jest czasem proste. Nasi naukowcy pracujący poza granicami kraju osiągają często liczące się wyniki, uzyskują je jednak w oparciu o aparaturę, której nie ma w kraju. W tej sytuacji trudno jest osiągnięcie to zastosować w naszych warunkach. W zakresie dostaw aparatury odnotowaliśmy w ostatnich latach znaczny postęp.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WiceministerJózefGrenda">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej Jan Sieklucki: Pomimo zmniejszenia się w przeciągu ostatnich lat blisko o 50% sum przyznanych resortowi na finansowanie wyjazdów zagranicznych do krajów socjalistycznych, zaś o 75% do krajów kapitalistycznych, ilość wyjazdów rośnie. Jest to tylko pozorna sprzeczność, przeszliśmy bowiem na system wymiany. W 1979 r. przykładowo do krajów kapitalistycznych wyjechało 1550 osób z tej liczby tylko 50 osób za pieniądze resortu.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#WiceministerJózefGrenda">Kontrakty zbiorowe precyzujące zatrudnienie naszych ekip medycznych w krajach III świata podpisaliśmy do chwili obecnej z 9, m.in. Libią, Algierią i Kuwejtem. W najbliższym okresie będą przeprowadzane rozmowy z Marokiem. Wyjazdy zbiorowe zapoczątkował Lublin, obecnie poza granicami kraju pracują już ekipy m.in. z Poznania, Łodzi. Gdańska, Warszawy, Lublina. Ośrodki te odpowiedzialne są za dobór i przygotowanie kadry wyjeżdżającej. W naszej ocenie wywiązują się z tych zadań w pełni.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#WiceministerJózefGrenda">Kraje III świata opłacają pracę naszych ekip medycznych. Z sum uzyskanych z tego tytułu resort zdrowia ma zagwarantowane do dyspozycji własnej 30%. Niestety w obecnej chwili z uwagi na sytuację płatniczą kraju pieniądze te zostały zablokowane. Prawdopodobnie pod koniec roku minister finansów zwolni nam te kwoty.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#WiceministerJózefGrenda">Musimy ograniczyć o 25% wyjazdy zagraniczne pracowników z jednostek podległych resortowi. Są to ustalenia centralne i nie jesteśmy w stanie ich zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiceministerhandluzagranicznegoigospodarkimorskiejTadeuszŻyłkowski">W roku bieżącym na import leków z I obszaru płatniczego wydamy 328 mln zł dew., zaś z II obszaru 369 mln zł dew. Eksport leków do I obszaru płatniczego obejmie kwotę 378 mln zł dew. a do II obszaru 125 mln zł dew.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WiceministerhandluzagranicznegoigospodarkimorskiejTadeuszŻyłkowski">Eksport urządzeń medycznych do I obszaru płatniczego będzie zrealizowany za sumę 60 mln zł dew., zaś do II obszaru 22 mln zł dew. Analogiczny import z I obszaru płatniczego wyniesie 120 mln zł dew., zaś z II obszaru 56 mln zł dew.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WiceministerhandluzagranicznegoigospodarkimorskiejTadeuszŻyłkowski">Czy istnieje możliwość skrócenia czasu oczekiwania na części zamienne do aparatury medycznej? Wydaje się, że tak, poprzez organizowanie składów konsygnacyjnych części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#WiceministerhandluzagranicznegoigospodarkimorskiejTadeuszŻyłkowski">Z uwagi na to, iż w toku dyskusji skierowano, pod adresem resortu szereg kwestii szczegółowych ustosunkujemy się do nich na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełHenrykRafalski">Chciałbym podnieść zagadnienie szczególnej wagi dla rozwoju nauk medycznych w Polsce, a wiążące się ściśle z kompetencjami Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej. Jak wynika z uchwały Rady Ministrów nr 458 resort handlu zagranicznego ma zajmować wiążące stanowisko m.in. w sprawach usług oraz części zamiennych do sprowadzanej aparatury naukowej. Serwis techniczny w okresie gwarancji jest bezpłatny. Problemy powstają w późniejszym okresie eksploatacji. Analogicznie przedstawia się sytuacja w zakresie części zamiennych. W przypadku awarii podzespołu np. o wartości 150 dol. nie można eksploatować urządzeń wartości 150 tys. dol. Niektóre firmy zagraniczne jak np. Beckmann posiadają w Polsce swych pracowników. Pomimo ich obecności nie jesteśmy w stanie ich wykorzystywać, ponieważ nie posiadamy odpowiednich limitów dewizowych na usługi serwisowe. Być może należy zmienić system rozliczeń z tą firmą. Może z uwagi na to, iż firma Beckmann zatrudnia w Polsce około 30 pracowników i potrzebuje polskie złotówki na ich utrzymanie, uda się zagwarantować serwis techniczny i niektóre części zamienne dla funkcjonujących w kraju urządzeń na zasadach bezdewizowych. Z innymi firmami zagranicznymi rozliczanie świadczonych usług inną drogą niż poprzez opłaty dewizowe nie jest możliwe. Nie posiadają one swych przedstawicielstw w naszym kraju. Resort handlu zagranicznego powinien dokładnie rozpatrzyć te kwestie, z uwagi bowiem na niepełne wykorzystanie aparatury medycznej ponosimy wymierne straty.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełHenrykRafalski">Podobnie przedstawia się problem z otrzymywaniem zagranicznych odczynników. W trakcie stosowania naszych krajowych - z uwagi na ich zanieczyszczanie - niektóre urządzenia zagraniczne dają błędne wyniki. Może moglibyśmy przystąpić do kooperacji międzynarodowej w zakresie produkcji odczynników? Może moglibyśmy podjąć produkcję jakiegoś detalu do aparatury medycznej i w oparciu o jego eksport otrzymywać niezbędne nam odczynniki.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełHenrykRafalski">Przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych radca H. Stępień: Spotykamy się z bardzo wysoką oceną naszych specjalistów poza granicami kraju nawet w wysoko rozwiniętych krajach kapitalistycznych. Nasi profesorowie i pracownicy naukowi legitymują się ogromną wiedzą. Dochodzimy nawet do wniosku, że resort powinien w grupie wyjeżdżających na szkolenie, czy sympozja naukowe wysyłać więcej ludzi młodszych.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełHenrykRafalski">Pracownicy służby zdrowia pracujący w krajach rozwijających się, obok zadań podstawowych, odgrywają dużą rolę w popularyzowaniu osiągnięć gospodarczych i kulturalnych naszego kraju. Jesteśmy zdania, że bardziej przydatne byłyby formy kompleksowego udzielania pomocy krajom rozwijającym się. Pomoc ta byłaby wyraźniejsza, gdyby np. szpitale prowadzone były całkowicie przez polską służbę zdrowia. O ile wiem lekarze z innych krajów socjalistycznych pracujący w krajach rozwijających się np. Węgrzy, czy Bułgarzy otrzymują równocześnie od swoich przedsiębiorstw farmaceutycznych, na cele reklamowe, zestawy leków. Nie orientuję się jak wygląda współpraca naszego przemysłu farmaceutycznego z lekarzami pracującymi poza granicami kraju.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PosełHenrykRafalski">Dużym dorobkiem Ministerstwa Zdrowia jest szkolenie kadr lekarskich dla krajów trzeciego świata. Ludzie ci wracając po studiach medycznych do kraju bardzo często utrzymują ścisły kontakt z naszymi placówkami dyplomatycznymi i handlowymi i stają się ambasadorami polskich osiągnięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełHelenaJagiełowiczGawle">Pragnę zapytać przedstawicieli Ministerstwa Handlu Zagranicznego, w jaki sposób uzupełnić braki niektórych asortymentów leków na rynku, skoro mamy trudności z ich zakupem. Np. Węgrzy chcą sprzedawać nam swoje lekarstwa tylko za wolne dewizy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WiceministerhandluzagranicznegoigospodarkimorskiejTadeuszŻyłkowski">Węgierskie centrale handlu zagranicznego, podobnie jak nasze centrale, realizują swoje plany eksportowe. Nie ma możliwości uzyskania od tych przedsiębiorstw dodatkowych dostaw leków w ramach normalnych umów handlowych. Za dodatkowe dostawy, podobnie jak i u nas, trzeba płacić wolnymi dewizami.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WiceministerhandluzagranicznegoigospodarkimorskiejTadeuszŻyłkowski">Dyskusję podsumował przewodniczący Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej poseł Henryk Rafalski (ZSL). Mówca podkreślił, że istnieje obecnie pilna potrzeba zacieśnienia współpracy i prowadzenia szerszej wymiany naukowej resortu zdrowia z wysoko specjalistycznymi placówkami za granicą. W oparciu o dyskusję Komisja opracuje dezyderaty do Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WiceministerhandluzagranicznegoigospodarkimorskiejTadeuszŻyłkowski">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja uznała, że nadesłane przez resorty odpowiedzi na dezyderaty uchwalone w VII kadencji, a dotyczące problemu urazowości, zapobiegania i leczenia chorób układu pokarmowego oraz żywienia ludności przed rozpatrzeniem przez Komisję należy przesłać do podkomisji dezyderatów i opiniować do Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>