text_structure.xml 411 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 05.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałkowie Halina Skibniewska i Andrzej Werblan.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Apolonię Czernik i Marię Korczykowską.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Apolonia Czernik.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Protokół 18 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">Do Prezydium Sejmu wpłynął wniosek Prezesa Rady Ministrów dotyczący zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">W związku z powyższym Prezydium Sejmu — po porozumieniu z Konwentem Seniorów — proponuje uzupełnienie przedstawionego Obywatelom Posłom porządku dziennego przez dodanie nowego punktu, z kolei ósmego, w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">„8. Zmiany w składzie Rady Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Odpowiedniej zmianie uległoby oznaczenie następnych punktów porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu, w porozumieniu z Konwentem Seniorów, proponuje, aby Sejm — na podstawie art. 63 regulaminu Sejmu — przystąpił w dniu dzisiejszym do rozpatrzenia projektów ustaw Prawo bankowe oraz o nadaniu statutu Narodowemu Bankowi Polskiemu.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#StanisławGucwa">Czy w tych sprawach ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#komentarz">(Poseł Edmund Osmańczyk: Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Edmund Osmańczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#EdmundOsmańczyk">Obywatelu Marszałku! Jako poseł Ziemi Opolskiej wnoszę o uzupełnienie porządku dziennego o punkt: „Zabezpieczenie wszystkim posłom równych praw w upowszechnianiu ich racji przez rządowe środki masowego przekazu, zgodnie z zarządzeniem Prezesa Głównego Urzędu Publikacji i Widowisk zamieszczonym w Monitorze Polskim z 14 grudnia 1981 r. nr 30, poz. 278, pkt. 3”.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#EdmundOsmańczyk">Uzasadnienie. Zeszłoroczna ustawa Sejmu o kontroli publikacji wyłączyła spod cenzury przemówienia posłów na posiedzeniach plenarnych Sejmu. Postanowienie to zachowała w mocy Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego również na okres stanu wojennego, co znalazło swój zapis we wspomnianym „Monitorze” z 14 grudnia 1981 r. w treści następującej:</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#EdmundOsmańczyk">„§ 1 ust. 3: Spod obowiązku uzyskiwania zezwoleń, o których mowa w ust. 1 wyłączone są: 1) przemówienia posłów i radnych, wygłoszone na jawnych posiedzeniach Sejmu i rad narodowych oraz ich organów, jak również interpelacje i zapytania posłów i radnych”.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#EdmundOsmańczyk">Postanowienie to nie weszło, niestety, w życie w przypadku debaty sejmowej w dniu 25 stycznia br. Jak wiadomo, wszystkie środki masowego przekazu, tym razem odmiennie niż przed 13 grudnia, dały tylko niektóre teksty w całości lub z małymi skrótami, inne średnio lub bardzo zostały skrócone. W tych ostatnich przypadkach następowało to nieraz w sposób zmieniający zasadniczo wywód posła. Dotyczyło to głównie tekstów posłów bezpartyjnych, między innymi — mojego. Po raz pierwszy od 1957 roku, od czasu, kiedy mam zaszczyt reprezentować w Sejmie moją rodzinną Ziemię Opolską, nie została wydrukowana moja mowa w całości w miejscowej „Trybunie”, ponieważ zakazane jej zostało drukowanie przemówień poselskich, poza wersjami PAP-owskimi. Przeciwko tej anonimowej cenzurze, sprzecznej z obowiązującym prawodawstwem, złożyłem formalny protest na ręce obywatela Marszałka Stanisława Gucwy, przypominając, iż w debacie 25 stycznia postulowałem publikowanie pełnych tekstów poselskich przez gazetę rządową „Rzeczpospolita” i przez radio. Ani na moje postulaty nie otrzymałem dotąd odpowiedzi Rządu, ani na mój protest z 28 stycznia — odpowiedzi od obywatela Marszałka.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#EdmundOsmańczyk">Wysoka Izbo! Sprawa jest poważna. Chodzi o pozbawione podstaw prawnych ograniczanie części posłów w prawie pełnego informowania społeczeństwa o przedkładanych przez nich Sejmowi racjach. Podważa to autorytet Sejmu i poważnie utrudnia dialog, tak potrzebny w obecnej chwili, kiedy wszystko powinno być podporządkowane budowaniu pomostów, a nie kopaniu dołów. Autorytet Sejmu potrzebny jest dziś krajowi w najwyższym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#EdmundOsmańczyk">Wysoka Izbo! Proszę o rozpatrzenie mego wniosku w trybie nagłym, aby nasza dzisiejsza debata miała pełny dostęp do społeczeństwa przez rządowe środki przekazu od pierwszej chwili rozpoczęcia naszych obrad. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Chciałbym poinformować, że wniosek, który złożył na moje ręce poseł Osmańczyk, został przekazany organom rządowym i że jest odpowiedź w tej sprawie obywatela Roszkowskiego, szefa Polskiej Agencji Prasowej. Ponieważ sprawa dotyczy szerszego problemu, a nie tylko tej incydentalnej sprawy, dlatego oczekiwaliśmy jeszcze odpowiedzi od Prezesa Komitetu do Spraw Radia i Telewizji, która do tej pory nie wpłynęła i dlatego nie wyjaśniałem jeszcze tej sprawy bezpośrednio posłowi Osmańczykowi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">W każdym razie chcę poinformować, że racje, które przedstawił poseł Osmańczyk zostały uwzględnione przez Polską Agencję Prasową. W poniedziałek odbywa się spotkanie z kierownictwem Polskiej Agencji Prasowej na temat trybu uzgadniania z zainteresowanymi posłami skrótów przemówień poselskich publikowanych przez Polską Agencję Prasową. Czyli faktycznie problem jest w tej chwili wyjaśniony. Dlatego sądzę, że ponieważ sprawa jest w toku, i że w tej chwili jest przedmiotem finalizowania przez Prezydium Sejmu w porozumieniu z określonymi agendami rządowymi, należy potraktować dzisiejsze wystąpienie posła Osmańczyka jako wniosek, zbieżny z tym, który już był złożony, a Prezydium Sejmu do końca tę sprawę załatwi.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławGucwa">Czy będą jeszcze jakieś inne uwagi w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławGucwa">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#StanisławGucwa">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Z głębokim żalem informuję, że w dniu 14 lutego 1982 r. zmarł poseł Franciszek Gesing, członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#StanisławGucwa">Franciszek Gesing urodził się w 1904 roku w Orłowie w województwie rzeszowskim, w rodzinie chłopskiej. Od wczesnych lat związał się z ruchem ludowym. Był działaczem Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici” i Stronnictwa Ludowego, działał w spółdzielczości „Społem”. W czasie okupacji brał udział w konspiracyjnym ruchu ludowym, był żołnierzem Batalionów Chłopskich. Po wyzwoleniu podjął pracę w banku oraz kontynuował działalność w spółdzielczości wiejskiej. Był członkiem PSL-Lewicy.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#StanisławGucwa">W 1956 roku Franciszek Gesing został wybrany w skład Naczelnego Komitetu ZSL. Był prezesem Wojewódzkiego Komitetu ZSL i radnym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie, wiceprezesem Naczelnego Komitetu ZSL, przewodniczącym Głównej Komisji Rewizyjnej ZSL. Przez 10 lat pełnił funkcję prezesa Centralnego Związku Kółek Rolniczych, był członkiem Rady Państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#StanisławGucwa">W Sejmie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Franciszek Gesing zasiadał od 1961 roku. Przewodniczył Komisjom: Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, a następnie Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. Ostatnio był członkiem Komisji Mandatowo-Regulaminowej oraz Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Franciszek Gesing pozostanie w naszej pamięci jako oddany ojczyźnie wybitny działacz ruchu ludowego.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć zmarłego chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#StanisławGucwa">Oświadczam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zgodnie z art. 81 Ordynacji wyborczej, stwierdził wygaśnięcie mandatu posła Franciszka Gesinga z dniem 14 lutego 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Do Prezydium Sejmu wpłynęły pisma posłów Gustawa Holoubka oraz Emila Wojtaszka o zrzeczeniu się mandatów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu przedstawia wniosek o stwierdzenie przez Sejm wygaśnięcia mandatów wymienionych posłów z dniem dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#StanisławGucwa">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że wniosek Prezydium Sejmu został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#StanisławGucwa">Oświadczam zatem, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zgodnie z art. 81 Ordynacji wyborczej, stwierdził wygaśnięcie mandatów posłów Gustawa Holoubka oraz Emila Wojtaszka z dniem 26 lutego 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Mandatowo-Regulaminowej w sprawie obsadzenia mandatów poselskich (druk nr 159).</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Antoni Gulij.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AntoniGulij">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Prezydium Sejmu przekazało Komisji Mandatowo-Regulaminowej do rozpatrzenia sprawę obsadzenia w trybie art. 84 Ordynacji wyborczej zwolnionych mandatów w okręgach wyborczych nr: 10 w Bydgoszczy, 14 w Częstochowie, 17 w Gdyni, 21 w Katowicach, 44 w Olsztynie, 69 we Wrocławiu i 72 w Zielonej Górze.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AntoniGulij">Zgodnie z postanowieniami Ordynacji wyborczej Wysoka Izba może podjąć uchwały o wstąpieniu w skład Sejmu tych spośród nie wybranych w powyższych okręgach kandydatów, którzy uzyskali kolejno największą liczbę głosów i nie utracili prawa wybieralności.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AntoniGulij">Na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej, Komisja Mandatowo-Regulaminowa stwierdza, że kandydatami do objęcia mandatów poselskich są:</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AntoniGulij">— w okręgu wyborczym nr 10 Bydgoszcz — Wiesława Geisler, która zrzekła się prawa do uzyskania mandatu poselskiego, w związku z warunkami rodzinnymi; w tej sytuacji kandydatem do objęcia mandatu jest Władysław Janik, rolnik indywidualny, zamieszkały w Moszczenicy, gmina Chojnice, woj. bydgoskie, radny Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy, członek ZSL;</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AntoniGulij">— w okręgu wyborczym nr 14 Częstochowa, gdzie do obsadzenia są dwa mandaty:</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#AntoniGulij">Roman Lipowicz, zamieszkały w Koniecpolu, woj. częstochowskie, prawnik, zastępca dyrektora w Koniecpolskich Zakładach Płyt Pilśniowych, radny Wojewódzkiej Rady Narodowej w Częstochowie, członek PZPR;</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#AntoniGulij">Halina Daniszewska, zamieszkała w Częstochowie, inżynier włókiennik, główny technolog w Przędzalni Czesankowej „Elanex” w Częstochowie, radna Wojewódzkiej Rady Narodowej w Częstochowie, bezpartyjna;</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#AntoniGulij">— w okręgu wyborczym nr 17 Gdynia — Helena Budzisz, zamieszkała we Władysławowie, woj. gdańskie, ekonomista, kierownik ośrodka elektronicznego przetwarzania danych w Przedsiębiorstwie Połowów i Usług Rybackich „Szkuner” we Władysławowie, radna Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku, członek PZPR;</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#AntoniGulij">— w okręgu wyborczym nr 21 Katowice — Kazimierz Smuda, zamieszkały w Katowicach, technik, starszy mistrz w Hucie Metali Nieżelaznych „Szopienice” w Katowicach, radny Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach, członek PZPR;</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#AntoniGulij">— w okręgu wyborczym nr 44 Olsztyn — Jan Jerzy Bojarski, zamieszkały w Olsztynie, ekonomista, prezes Zarządu Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Pracy w Olsztynie, radny, zastępca przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Narodowej w Olsztynie, bezpartyjny;</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#AntoniGulij">— w okręgu wyborczym nr 69 Wrocław — Tadeusz Gajda, zamieszkały we Wrocławiu, inżynier górnik, kierownik Oddziału Terenowego Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego we Wrocławiu, radny Rady Narodowej Województwa Wrocławskiego i Miasta Wrocławia, członek PZPR;</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#AntoniGulij">— w okręgu wyborczym nr 72 Zielona Góra — Czesław Kamiński, zamieszkały w Żaganiu, ekonomista, dyrektor Żagańskiego Kombinatu Rolnego, radny Wojewódzkiej Rady Narodowej w Zielonej Górze, członek PZPR.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#AntoniGulij">Komisja Mandatowo-Regulaminowa stwierdza, że wymienieni obywatele mają prawo wybieralności do Sejmu. W związku z tym Komisja zgłasza wniosek o uzyskanie mandatów poselskich przez obywateli:</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#AntoniGulij">Władysława Janika w okręgu wyborczym nr 10 w Bydgoszczy,</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#AntoniGulij">Romana Lipowicza i Halinę Daniszewską w okręgu wyborczym nr 14 w Częstochowie, Helenę Budzisz w okręgu wyborczym nr 17 w Gdyni, Kazimierza Smudę w okręgu wyborczym nr 21 w Katowicach, Jana Jerzego Bojarskiego w okręgu wyborczym nr 44 w Olsztynie, Tadeusza Gajdę w okręgu wyborczym nr 69 we Wrocławiu, Czesława Kamińskiego w okręgu wyborczym nr 72 w Zielonej Górze.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#AntoniGulij">Komisja przedstawiła w tej sprawie Wysokiej Izbie projekt uchwały zamieszczony w druku sejmowym nr 159. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie oraz czy są uwagi w stosunku do przedstawionych kandydatów?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu, po porozumieniu z Konwentem Seniorów, proponuje łączne przegłosowanie przedstawionych propozycji dotyczących obsadzenia mandatów.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławGucwa">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za podjęciem uchwały w sprawie obsadzenia mandatów, zgodnie z wnioskami Komisji Mandatowo-Regulaminowej, zawartymi w druku sejmowym nr 159 — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie obsadzenia mandatów poselskich, a tym samym obywatele:</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#StanisławGucwa">— Władysław Janik,</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#StanisławGucwa">— Roman Lipowicz,</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#StanisławGucwa">— Halina Daniszewska,</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#StanisławGucwa">— Helena Budzisz,</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#StanisławGucwa">— Kazimierz Smuda,</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#StanisławGucwa">— Jan Jerzy Bojarski,</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#StanisławGucwa">— Tadeusz Gajda,</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#StanisławGucwa">— Czesław Kamiński — uzyskali mandaty posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#StanisławGucwa">Wymienieni posłowie zgłosili się do złożenia ślubowania poselskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#StanisławGucwa">Proszę Obywateli Posłów o zbliżenie się do Prezydium w celu złożenia ślubowania.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#StanisławGucwa">Proszę wszystkich o powstanie z miejsc.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#komentarz">(Czyta rotę ślubowania)</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#StanisławGucwa">„Ślubuję uroczyście jako poseł na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej pracować dla dobra Narodu Polskiego i pogłębiać jego jedność, przyczyniać się do umacniania więzi władzy państwowej z ludem pracującym miast i wsi, czynić wszystko dla utrwalenia niepodległości i suwerenności, dla pomyślnego, socjalistycznego rozwoju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WładysławJanik">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RomanLipowicz">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HalinaDaniszewska">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#HelenaBudzisz">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzSmuda">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanJerzyBojarski">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszGajda">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#CzesławKamiński">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że wymienieni posłowie złożyli ślubowanie poselskie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdania Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw; Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowych projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławGucwa">1) o planowaniu społeczno-gospodarczym (druki nr 122 i 146),</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławGucwa">2) o cenach (druki nr 124 i 148),</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#StanisławGucwa">3) o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych (druki nr 127 i 150),</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#StanisławGucwa">4) o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej (druki nr 128 i 151),</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#StanisławGucwa">5) Prawo bankowe (druki nr 129 i 152),</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#StanisławGucwa">6) o nadaniu statutu Narodowemu Bankowi Polskiemu (druki nr 130 i 153),</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#StanisławGucwa">7) o statystyce państwowej (druki nr 123 i 147),</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#StanisławGucwa">8) o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego (druki nr 125 i 149) oraz wniesiony przez wyżej wymienione komisje projekt uchwały w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe (druk nr 148 A).</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Zbigniew Gertych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewGertych">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia trzech Komisji sejmowych: do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Prac Ustawodawczych oraz Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przypadł mi zaszczyt przedstawienia prac nad przedłożonymi przez Rząd w pierwszych dniach grudnia ośmioma projektami ustaw, wprowadzającymi reformę gospodarczą i stanowiącymi, wraz z ustawą o przedsiębiorstwach państwowych oraz o samorządzie załogi, legislacyjne podstawy reformy oraz jej gwarancje. Stąd też ogromna waga i znaczenie, jakie przykładamy do debaty związanej z tymi aktami prawnymi.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewGertych">Od połowy grudnia przez trzy miesiące trwały intensywne prace w różnych zespołach: czterech podkomisjach, zespole międzykomisyjnym i kilkakrotnie w trzech komisjach. Opóźnienia w pracach związane z wprowadzeniem stanu wojennego w naszym państwie trwały zaledwie 5 dni, bowiem obiektywne potrzeby gospodarcze, społeczne i polityczne, a także zapewnienia Przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego generała Wojciecha Jaruzelskiego o kontynuacji linii IX Zjazdu i kontynuacji reformy gospodarczej, skłoniły nas do przyspieszenia prac nad prawnymi gwarancjami odnowy struktur i mechanizmów społecznych i gospodarki Polski. Prace nad tak zwanym pakietem 8 ustaw były bardzo dokładne i wymagały od posłów ogromnego zaangażowania.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewGertych">Kontynuując wprowadzane w komisjach i w Sejmie dobre obyczaje, również i teraz zaprosiliśmy do współpracy ekspertów. Zwróciliśmy się także o opinie i o wnioski do organizacji społecznych, profesjonalnych i naukowych oraz instytucji państwowych. Staraliśmy się uwzględnić wnioski nadesłane bezpośrednio przez zakłady pracy i od społeczeństwa. Ilość nadsyłanych opinii, wniosków, listów, memoriałów i petycji świadczy o ogromnej wadze, jaką społeczeństwo i cały nasz kraj przywiązują do reformy gospodarczej. Z nią bowiem wiąże się wizję nowoczesnej, efektywnej gospodarki i szansę wyprowadzenia kraju z kryzysu tak społecznego, jak i gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ZbigniewGertych">Projekty ustaw w przedstawionym Wysokiej Izbie brzmieniu, różnią się od tekstów przedłożonych przez Rząd. W trakcie intensywnych prac dokonano zmian nieraz bardzo istotnych, a o wadze, jaką posłowie przykładali do problemów regulowanych projektami niech świadczy fakt, że trzy projekty, mimo zakończenia nad nimi prac w podkomisjach i zespole międzykomisyjnym, zostały w wyniku debaty trzech komisji zwrócone do ponownego opracowania. Do wznowionych przez podkomisje prac włączyły się prezydia komisji, by w rezultacie prowadzonych w takim składzie dyskusji i koniecznych kompromisów opracować brzmienie aktów, które, po ponownej nad nimi wspólnej komisyjnej debacie, w ostatecznie przyjętej wersji przedkładam Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ZbigniewGertych">Wysoka Izbo! Ostatnio, już po zakończeniu obrad trzech komisji i przyjęciu projektów ustaw wpłynęło do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów pismo wystosowane przez Komisję Górnictwa, Energetyki i Chemii, w którym zwraca się uwagę na trudności, jakie ma nasza gospodarka i kwestionuje zakres oraz termin wprowadzania w życie reformy gospodarczej w obecnie istniejących w kraju warunkach. Także ostatnio niektóre kręgi i środowiska żądają już nie tylko wstrzymania na pewien okres wprowadzania reformy w życie, ale nawet nawołują do zachowania dotychczas istniejących struktur i metod zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ZbigniewGertych">Muszę więc wrócić do podstawowych spraw i przypomnieć generalne kwestie. Racje polityczne socjalistycznej odnowy zostały przedwczoraj ponownie przedstawione w wystąpieniu I Sekretarza generała Wojciecha Jaruzelskiego w czasie VII Plenum KC PZPR. Przypomnę więc, tylko aspekty społeczno-gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ZbigniewGertych">System funkcjonowania państwa i gospodarki powinien się rozwijać wraz ze wzrostem poziomu sił wytwórczych i dostosowywać do tego poziomu.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#ZbigniewGertych">Niestety, nasze metody zarządzania i kierowania gospodarką narodową nie zmieniały się w miarę wzrostu naszego potencjału gospodarczego. Nie były adekwatne do współczesnych realiów, do poziomu technicznego wyposażenia, stopnia skomplikowania technologicznego i do zmian w poziomie kwalifikacji załóg.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#ZbigniewGertych">To prawda, że stosowany u nas w kraju system zarządzania i planowania, określany jako system nakazowo-rozdzielczy, był reformowany częściowo po 1956 i po 1970 roku. Działania te nie zostały jednak uwieńczone powodzeniem. Obejmowały one tylko cząstkowe zmiany, nie były oparte na ustawowych gwarancjach i pozostawiły nietknięte mechanizmy i struktury organizacyjne, które nie realizowały zmian systemowych i nie dostosowywały się do zwiększającego się potencjału gospodarczego. Doprowadziło to do znacznych napięć i dysproporcji w gospodarce oraz niespotykanego dotąd w kraju kryzysu, pogłębianego obiektywnymi i subiektywnymi uwarunkowaniami.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#ZbigniewGertych">System nakazowo-rozdzielczy charakteryzował się przede wszystkim bardzo daleko idącym ograniczeniem samodzielności przedsiębiorstw, wtłoczonych w wieloszczeblowe struktury organizacyjne, których podstawowym instrumentem kierowania były nakazy formułowane na wyższych szczeblach z niedostatecznym uwzględnieniem preferencji społecznych i często w oderwaniu od realiów panujących w przedsiębiorstwie. Często też nakazy te nie były powiązane z zaopatrzeniem surowcowo-materiałowym i innymi środkami, niezbędnymi do wykonania zadań nakazywanych planami.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#ZbigniewGertych">System charakteryzował się także brakiem motywacji, które zastępowano dyrektywami i procedurą o charakterze administracyjnym. Dodatkowo lata siedemdziesiąte wykazały, że system ten nie chroni przed wadliwymi decyzjami, nie wytworzył on skutecznej kontroli instytucjonalnej i społecznej i nie zapewnia obywatelom pełnego poczucia współuczestnictwa w rozwoju kraju. Przyczynami kryzysu było także niedostateczne uspołecznienie procesów gospodarowania i tak zwany woluntaryzm ekonomiczny.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#ZbigniewGertych">Musimy więc nie tylko wzmóc wykorzystanie posiadanego potencjału rzeczowego wiedzy, pracy ludzkiej i inicjatyw społecznych, ale także rozszerzyć społeczną kontrolę nad gospodarką przez zwiększenie roli organów przedstawicielskich wszystkich szczebli, jak i przez decentralizację decyzji gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#ZbigniewGertych">Występujący kryzys społeczno-gospodarczy i przemiany społeczno-polityczne wymagają również zastosowania nowych, skutecznych mechanizmów i nowoczesnych struktur.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#ZbigniewGertych">Tak więc cały dotychczasowy system i metody gospodarowania muszą ulec zmianie. Przypomnę, że Sejm dał już wyraz swojej woli zarówno w lipcu 1981 roku w debacie nad rządowym projektem wyjścia z kryzysu, jak i we wrześniu, rozpoczynając legislację reformy przez uchwalenie wspomnianych już przeze mnie dwóch fundamentalnych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#ZbigniewGertych">Obywatele Posłowie! Reforma gospodarcza, także jako wyraz socjalistycznej odnowy, skojarzyła się już w odczuciu społecznym z nadzieją na nowoczesne kierowanie gospodarką, zwiększenie jej efektywności i z nadzieją na wyjście z kryzysu. Byłoby więc nieobliczalnym błędem zaprzepaszczenie tej szansy, jaką stanowi zmiana mechanizmów i systemu naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#ZbigniewGertych">Wysoka Izbo! Mechanizm funkcjonowania gospodarki narodowej w zrozumieniu reformy oparty został na trzech zasadach:</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#ZbigniewGertych">— na samodzielnym przedsiębiorstwie, działającym na podstawie słynnej już formuły trzech S,</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#ZbigniewGertych">— na ekonomicznych narzędziach polityki gospodarczej, przy czym w tym systemie istotnego znaczenia nabierają takie instrumenty rynkowe, jak: cena, zysk, podatki, system finansowy,</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#ZbigniewGertych">— na uspołecznionym planowaniu w skali całej gospodarki ze zmianą jego roli z dyrektywnego na strategiczne, stwarzające warunki i motywacje do dynamicznej i efektywnej działalności przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#ZbigniewGertych">Oczywiście, w świadomości społecznej pojęcie reformy nierozdzielnie wiąże się z problematyką zmian w polityce gospodarczej. Polityka ta musi być nakierowana nadal na usilne wydobywanie się z kryzysu i przywracanie oraz utrwalanie równowagi gospodarczej, ale równocześnie polityka gospodarcza państwa musi stwarzać sprzyjające warunki do sprawnego działania przedsiębiorstw, musi im zapewniać działalność, zgodną z celami ogólnospołecznymi oraz, w ostatecznym rachunku, zapewniać warunki redystrybucji dochodu narodowego, zgodnie z celami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#ZbigniewGertych">Zmiana modelu naszej gospodarki nie nastąpi w jednym momencie, ani nie zmieni natychmiast sytuacji rynkowej. Nie jest to bowiem jednorazowy akt, ale cały proces. Proces, który musi przebiegać w dłuższym okresie czasu. Musimy wszyscy mieć czas, aby przyzwyczaić się do działania nowych reguł gry i mechanizmów oraz nowych struktur. Musimy nauczyć się nimi posługiwać. Mechanizmy te ujawniają prawa ekonomiczne. Prawa te, jak wszystkie prawa ekonomiczne, są twarde i bezwzględne, działają przy tym automatycznie czy nam się to podoba, czy też nie. Jednak gwałtowne przejście do szerokiego respektowania twardych praw ekonomicznych dla wielu grup społecznych byłoby ponad miarę uciążliwe i także dlatego wprowadzanie całej reformy gospodarczej w jej pełnym wymiarze będzie musiało trwać kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#ZbigniewGertych">Pierwsze zmiany, dotyczące na przykład cen, wykazują że początkowa faza wprowadzania reformy wiąże się z koniecznością wyrzeczeń. Musimy więc już teraz zastosować takie rozwiązania, by ochronić najniżej zarabiające rodziny, rodziny wielodzietne, młode małżeństwa i dzieci, aż do czasu, gdy reforma pozwoli na podnoszenie poziomu życia dla całej naszej społeczności w oparciu o wzrost wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#ZbigniewGertych">Reforma realizowana w ogólnych założeniach w całym kompleksie może być jednak wdrażana w każdej dziedzinie inaczej, dopuszczając specyficzne rozwiązania instrumentalne i modyfikację zarządzania. Dotyczy to specyfiki i różnic tak co do czasu wprowadzania w życie, jak i co do metod. Na przykład inaczej działać muszą przedsiębiorstwa wydobywające węgiel, który jest jedynym produktem kopalni i nie może być zamieniony na inny, a inaczej przedsiębiorstwa w przemyśle przetwórczym, w którym zachodzić będzie zawsze możliwość wyboru produkcji najbardziej atrakcyjnych dla rynku i konsumenta towarów, wyboru uzależnionego od zaopatrzenia materiałowego, popytu, konkurencji, zysku itp.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#ZbigniewGertych">Za pilnym wprowadzaniem reformy gospodarczej przemawia także fakt, że projektowane regulacje prawne mają charakter pionierski w skali światowej. Nie znam ustawodawstwa, które by podjęło na tak szeroką skalę próbę prawnego uregulowania zasad funkcjonowania gospodarki narodowej. Jest więc koncepcja reformy gospodarczej konstrukcją praktycznie przez życie nie zweryfikowaną w skali państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#ZbigniewGertych">Z doświadczeń innych krajów wynika także, że wprowadzanie reform w życie trwało kilka lat. Musimy przy tym pamiętać, że ukształtowane latami struktury produkcyjne nie mogą być zmienione z dnia na dzień. Widać to wyraźnie na przykładach prób naginania rynku do dotychczasowych struktur produkcji, a niedostosowywania produkcji do najpilniejszych potrzeb społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#ZbigniewGertych">Pragnę również zwrócić uwagę Wysokiej Izby na fakt, że warunki panujące obecnie w kraju, w jakich rozpoczęliśmy reformę naszej gospodarki, wzmagają stopień niepewności co do poprawności proponowanych rozwiązań. Dlatego też po pewnym czasie trzeba będzie w Sejmie podjąć próbę oceny obecnie uchwalonych aktów prawnych, a być może i ich weryfikację, by tą drogą usunąć to wszystko, co nie sprawdziło się w życiu. Wtedy trzeba będzie rozpatrzyć wszystkie ważne propozycje, które napływały i napływają już po zakończeniu debaty w komisjach.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#ZbigniewGertych">Wszystkie przytoczone uwagi wskazują na potrzebę konsekwentnego, ale i rozważnego działania przy wprowadzaniu reformy i traktowania jej jako procesu sterowanego, kontrolowanego i analizowanego, a w miarę potrzeby modyfikowanego z punktu widzenia interesów ogólnospołecznych.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#ZbigniewGertych">Reformę wprowadzać można jedynie skutecznie w warunkach niezbędnego spokoju i przywracania równowagi społecznej i gospodarczej. Wyda je się zatem, że stan wojenny stwarza takie niezbędne warunki, zapewniając elementarną dyscyplinę społeczną i dyscyplinę pracy, które są niezbędne przy wprowadzaniu tak głębokich zmian struktur i mechanizmów.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#ZbigniewGertych">Wysoka Izbo! Rządowy dokument — projekt ustawy o cenach — uległ istotnym zmianom. Zostało bowiem dokonane rozdzielenie dokumentu na dwie ustawy — o cenach i o utworzeniu Urzędu Cen, który zastąpi dotychczasową Państwową Komisję Cen.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#ZbigniewGertych">Podstawa tworzenia cen była również przedmiotem ożywionej dyskusji. Wiele zastrzeżeń budziła tak zwana formuła kosztowa. Propozycja, by bazą cen były tak zwane koszty przeciętne, nie została zaakceptowana i przyjęto ostatecznie formułę kosztów uzasadnionych. Pojęcie to, aczkolwiek może niezbyt precyzyjne, jest bardziej zgodne z intencjami reformy, przy czym stawia także pewną tamę dla kosztów ekonomicznie i społecznie nieuzasadnionych.</u>
          <u xml:id="u-16.30" who="#ZbigniewGertych">Stworzone zostały trzy kategorie cen: ceny urzędowe — stałe, ceny regulowane i ceny umowne. Hamulcem nadmiernego podnoszenia cen i wpisywania własnego marnotrawstwa do kosztów, jest przewidziany w ustawach system kontroli oraz system podatków, oparty na progresji, odbierający producentowi nadmierne zyski.</u>
          <u xml:id="u-16.31" who="#ZbigniewGertych">Komisje przedstawiają Wysokiej Izbie prośbę o uchwalenie listy towarów, które proponuje się objąć cenami urzędowymi. Znalazły się na niej podstawowe środki spożycia i usługi, mające zasadnicze znaczenie dla kosztów utrzymania i ochrony zdrowia ludności. Lista ta zawiera także środki produkcji i usługi, mające podstawowe znaczenie dla kosztów wytwarzania dóbr konsumpcyjnych i inwestycyjnych. Lista zawiera również podstawowe produkty rolne skupowane przez jednostki gospodarki uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-16.32" who="#ZbigniewGertych">Udział Sejmu w opracowaniu tych list ma istotne znaczenie dla ochrony interesów społeczeństwa, a zwłaszcza poziomu jego stopy życiowej. Do wielu tych towarów przewiduje się dotacje budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-16.33" who="#ZbigniewGertych">Projekt ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych w istotny sposób ogranicza liczbę obowiązkowych funduszów tworzonych w przedsiębiorstwie. Przewiduje się obowiązek dokonywania określonych wpłat na tzw. fundusz rezerwowy, którego celem jest pokrywanie ewentualnych strat przedsiębiorstwa oraz na fundusz rozwoju, powstający z amortyzacji i wpłat z zysku, a także na fundusze socjalne i mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-16.34" who="#ZbigniewGertych">Może być również tworzony fundusz postępu technicznego. Ten problem wywołał szeroką dyskusję i znalazł szczegółowe rozwiązania tak w tekście ustawy, jak i w przepisach końcowych. Odpis na scentralizowany fundusz postępu technicznego na lata 1982 i 1983 został uznany jako celowy, by zapewnić na okres przejściowy choćby częściowo działalność zaplecza naukowo-technicznego i dać ośrodkom badawczym możność stopniowego przestawiania się na samofinansowanie i zawieranie umów z producentami potrzebującymi innowacji.</u>
          <u xml:id="u-16.35" who="#ZbigniewGertych">Inną, szeroko omawianą kwestią był problem motywacji i oddziaływania zapisów projektu ustawy na przedsiębiorstwa i załogi. Jednym z elementów tego rodzaju mechanizmu jest możliwość tworzenia tzw. funduszu załogi, którego środki przeznaczane będą na okresowe dodatkowe wynagrodzenie wszystkich pracowników. Wielkość tego funduszu zależy jednak od rozmiaru osiągniętego zysku i polityki prowadzonej przez poszczególne dyrekcje i załogi.</u>
          <u xml:id="u-16.36" who="#ZbigniewGertych">Projekt ustawy o gospodarce finansowej zakłada, iż przedsiębiorstwo samodzielnie ustala wielkość środków na wynagrodzenia w ramach posiadanych możliwości finansowych. Jest to bardzo istotna zmiana w stosunku do dotychczasowego systemu, który posługiwał się limitem płac. Głównym regulatorem i hamulcem nadmiernego, nakręcającego inflację wzrostu płac będzie — oprócz ramowych tabel oraz taryfikatorów — tzw. obciążenie przyrostów średnich wynagrodzeń. Nie wzrost cen, a tylko wzrost wydajności pracy i poprawa jakości produkcji mogą być bowiem źródłem wzrostu płac nominalnych i realnych.</u>
          <u xml:id="u-16.37" who="#ZbigniewGertych">Dlatego też komisje zwracają się do Rządu, by w aktach wykonawczych oraz w przepisach szczegółowych, wprowadzających ustawę o gospodarce finansowej przedsiębiorstw, zwrócił należną uwagę na mechanizmy zabezpieczające i zmuszające do obniżania kosztów własnych.</u>
          <u xml:id="u-16.38" who="#ZbigniewGertych">Projekt ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej ogranicza zakres podatków do podatku obrotowego i dochodowego oraz od płac i od nieruchomości. Ustawa, wprowadzając powszechnie podatek dochodowy, przewiduje możliwość stosowania ulg sprzyjających inwestowaniu i postępowi technicznemu oraz przeznaczania zysku na inne cele społeczne. W związku z tą ustawą muszę jednak poinformować Wysoką Izbę, iż w czasie debaty zwracano uwagę na bardzo wyraźny, fiskalny charakter projektu i na to, że w zbyt małym stopniu tworzy on stymulatory dla racjonalnej gospodarki w przedsiębiorstwie. Z drugiej jednak strony wyrażano też obawę, czy wysokość uzyskiwanych podatków opartych na systemie tej ustawy zapewni dostateczne wpływy budżetowi i pozwoli na jego zrównoważenie. Wymaga to, naszym zdaniem, dalszych prac i wysiłków nad uzyskaniem równowagi w budżecie, a także bardzo umiejętnego sterowania ulgami podatkowymi, ograniczając ich udzielanie do niezbędnych przypadków.</u>
          <u xml:id="u-16.39" who="#ZbigniewGertych">Projekt ustawy o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego stwarza przedsiębiorstwom możliwość bezpośredniego uczestnictwa w międzynarodowym podziale pracy. Projekt ustanawia kryteria nadawania w tym celu koncesji przedsiębiorstwom, mając na względzie ochronę interesów państwowych w stosunkach z zagranicą. Projekt także ułatwia i usprawnia współpracę firm zagranicznych z przedsiębiorstwami w kraju.</u>
          <u xml:id="u-16.40" who="#ZbigniewGertych">Projekty ustaw o prawie bankowym i o nadaniu statutu Narodowemu Bankowi Polskiemu regulują dwie podstawowe dziedziny działalności banków: makroekonomiczną, polegającą na współkształtowaniu przez banki polityki pieniężno-rynkowej i przeciwdziałaniu tendencjom do naruszania globalnej równowagi ekonomicznej oraz mikroekonomiczną, polegającą na reprezentowaniu interesu ogólnospołecznego względem przedsiębiorstw i na określaniu warunków udzielania kredytów łącznie z wszelkimi aspektami umownej współpracy z przedsiębiorstwami.</u>
          <u xml:id="u-16.41" who="#ZbigniewGertych">Pragnę podkreślić i zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że w omawianym projekcie ustawy Narodowy Bank Polski został zobowiązany do przedstawiania Sejmowi planu kredytowego, bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności oraz kształtującego się na tym tle planu emisji pieniądza. Będzie to novum zwiększające kontrolne funkcje Sejmu, który do tej pory — choć co prawda od niedawna — miał wgląd, poza budżetem, tylko w bilans płatniczy państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.42" who="#ZbigniewGertych">Wcielenie w życie projektu ustawy o statystyce stwarza solidną bazę informacyjną dla prawidłowego kształtowania strategii społeczno-gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-16.43" who="#ZbigniewGertych">Projekt ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym określa jednoznacznie socjalistyczny charakter planowania w naszym kraju jako metody uzgadniania i wyrażania społecznej woli co do celów i kierunków rozwoju kraju. Kierunkowa zbieżność planów przedsiębiorstw z planem centralnym osiągana będzie przede wszystkim na drodze stosowania narzędzi ekonomicznych. Wiodącą rolę spełniać ma 5-letni narodowy plan społeczno-gospodarczy. Podstawową cechą nowego systemu planowania jest prawne zagwarantowanie uspołecznienia procesu opracowywanych planów oraz kontroli ich wykonania. Znajduje to wyraz w określeniu form i procedury uczestnictwa organów przedstawicielskich wszystkich szczebli, organizacji politycznych, związków zawodowych, organizacji społecznych oraz instytucji i środowisk naukowych w tworzeniu planów.</u>
          <u xml:id="u-16.44" who="#ZbigniewGertych">Projekt zmierza w kierunku zwiększenia roli Sejmu w podejmowaniu strategicznych decyzji, zapewnienia jego udziału w wyborze koncepcji rozwoju kraju. Służyć temu będzie rozpatrywanie przez Sejm różnych wariantów planu wieloletniego jeszcze przed sformułowaniem ostatecznego projektu narodowego planu społeczno-gospodarczego. Projekt ustawy zobowiązuje Rząd do przedstawiania Sejmowi, łącznie z budżetem państwa, centralnych planów rocznych dla wyrażenia oceny i opinii co do zgodności z planem wieloletnim i powiązań z budżetem państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.45" who="#ZbigniewGertych">Wprowadzenie ustawy o planowaniu oznaczać także będzie inny zakres pracy Komisji Planowania i jej terenowych organów, przestawiając ich działalność z zarządzania na opracowywanie strategii i kierunków rozwoju naszej gospodarki, kultury, oświaty i nauki.</u>
          <u xml:id="u-16.46" who="#ZbigniewGertych">Wysoka Izbo! Kończąc, pragnę stwierdzić, że projekty przedkładanych Sejmowi ustaw sprzyjają wychodzeniu Polski z kryzysu i powinny przyczynić się do szybszego uzyskania równowagi gospodarczej, a także w przyszłości do dalszego rozwoju kraju. Nie wystarczą jednak same sformułowania aktów prawnych. Dopiero ich konsekwentne wprowadzanie w życie oraz wytężona i ofiarna praca całego narodu będą w stanie zapewnić dobrobyt naszemu społeczeństwu, a Polsce należne jej miejsce w rodzinie narodów świata.</u>
          <u xml:id="u-16.47" who="#ZbigniewGertych">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji: do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw; Prac Ustawodawczych oraz Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów wnoszę o uchwalenie przez Sejm projektów ustaw, zawartych w drukach nr 123 wraz z poprawkami w druku nr 147 oraz w drukach: 146 i 148 do 153, a także projektu uchwały zawartej w druku 148A. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-16.48" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławGucwa">Otwieram łączną dyskusję nad sprawozdaniami komisji o projektach ustaw dotyczących reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Stanisław Gębala.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGębala">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejsze posiedzenie Sejmu ma znaczenie i wymiar historyczny. Zwiększy ono bardzo intensywny okres prac nad ustawami związanymi z reformą gospodarczą. Rozpatrujemy dziewięć projektów ustaw, które — wraz z dwiema ustawami przyjętymi w dniu 25 września ubiegłego roku — stanowią kompleks podstawowych dokumentów państwowych, gruntownie reformujących system funkcjonowania gospodarki narodowej i państwa. Zmiany na tym odcinku mają charakter jakościowy. Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, który będzie głosować za przyjęciem rozpatrywanych projektów ustaw, uważa, że reforma gospodarcza stanowić będzie znaczący krok naprzód w budownictwie socjalizmu w Polsce, a także podstawowy mechanizm wspomagający wyprowadzenie naszej gospodarki z głębokiego kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławGębala">Ustawy umacniają socjalistyczne stosunki ekonomiczne w naszym kraju, dostosowują metody planowania i zarządzania do rozwoju sił wytwórczych, a także stanowić będą instytucjonalne gwarancje dla uniknięcia woluntaryzmu, który wystąpił w tak szerokiej skali w latach siedemdziesiątych i był jedną z głównych przyczyn obecnego kryzysu w gospodarce. Ustawy te wpłyną także w istotnej mierze na dalsze demokratyzowanie życia społecznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławGębala">Reforma gospodarcza oparta jest na naukowych podstawach, na gruntownej analizie doświadczeń Polski i innych krajów socjalistycznych. Zawdzięczamy to głównie Komisji d/s Reformy Gospodarczej, powołanej w październiku w 1980 roku przez Biuro Polityczne i Prezydium Rządu, oraz dużej grupie działaczy i ekspertów, współpracujących z komisją, w tym przedstawicielom licznej grupy zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławGębala">Klub Poselski PZPR odczuwa szczególną satysfakcję w związku z dzisiejszym posiedzeniem. Już bowiem na VI Plenum we wrześniu w 1980 roku Komitet Centralny opowiedział się za pilnym przystąpieniem do prac nad reformą gospodarczą. W referacie Biura Politycznego na tym Plenum zawarto główne jej zręby, które znalazły swój wyraz w projektach obecnie rozpatrywanych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławGębala">Na IX Zjeździe partii sprawy te należały do najważniejszych i najczęściej poruszanych w dyskusji. Dyskutował nad nimi najliczniejszy zespół delegatów na IX Zjazd. W uchwale znalazła wyraz aprobata dla podstawowych kierunków reformy gospodarczej, które zostały przedstawione przez komisję. Kierunki te zostały także zaakceptowane na posiedzeniu Sejmu we wrześniu ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanisławGębala">Po IX Zjeździe partii zagadnienia reformy gospodarczej rozpatrywaliśmy na III Plenum Komitetu Centralnego we wrześniu 1981 roku. Dotyczyło ono głównie ukształtowania wysokiej pozycji samorządu pracowniczego w socjalistycznym przedsiębiorstwie. Następnie na VI Plenum KC pod koniec listopada 1981 omawialiśmy sprawy związane z wdrożeniem reformy gospodarczej w świetle celów społecznych i warunków gospodarowania w roku 1982. Jedna z komisji problemowych Komitetu Centralnego, która trzykrotnie już po Zjeździe zajmowała się tą problematyką, nosi nazwę Komisji Reformy Gospodarczej i Polityki Ekonomicznej Komitetu Centralnego. Do udziału w pracach tej komisji zapraszani są systematycznie także obywatele posłowie.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#StanisławGębala">Zainteresowanie partii sprawami reformy nie słabnie. Dotyczy to nie tylko jej kierownictwa, ale także instancji terenowych i podstawowych organizacji partyjnych, które są autentyczną siłą motoryczną we wdrażaniu reformy w przedsiębiorstwach. Partii od początku zależało na reformie, gdyż widzieliśmy i widzimy w niej sposób na wychodzenie z kryzysu, na uzdrowienie stosunków społecznych, na wyzwalanie inicjatywy załóg, na spełnienie ich aspiracji uczestnictwa w zarządzaniu przedsiębiorstwami. Reforma gospodarcza otwiera nowe możliwości i perspektywy gospodarowania, może skrócić wydatnie okres wychodzenia z kryzysu i przybliżyć moment wejścia na drogę zrównoważonego rozwoju gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#StanisławGębala">Obywatele Posłowie! Mocną stroną rozwiązań systemowych, zawartych w projektach ustaw, jest ich bardzo szerokie przedyskutowanie w społeczeństwie. Dyskusja ta toczyła się bez żadnej kurtyny i ograniczeń. Każdy, kto chciał konstruktywnie współdziałać w tworzeniu reformy, miał ku temu możliwości. Żaden konstruktywny głos nie został zlekceważony. Pamiętamy wszyscy, że dyskusja nad reformą miała przebieg burzliwy. Przeciwnicy socjalizmu hamowali prace nad reformą, a także występowali publicznie przeciwko przyjętym przez Sejm ustawom. Przeciwnicy ci nie chcieli bowiem reformy, która umacniałaby socjalizm w Polsce. Pragnęli za to reformy, która by ten socjalizm osłabiła, zniszczyła, pragnęli reformy, która służyłaby im do obalenia władzy ludowej.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#StanisławGębala">Stan wojenny położył kres działaniom tych wstecznych sił. Stworzył jednocześnie możliwości konsekwentnego wdrażania reformy gospodarczej. Przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, I Sekretarz Komitetu Centralnego i Premier, generał armii tow. Wojciech Jaruzelski w swoim wystąpieniu na VII Plenum Komitetu Centralnego potwierdził, że: „Stan wojenny nie oznacza zamrożenia reform. Potwierdzamy to w działaniu. Tylko w warunkach niezbędnego spokoju można wdrażać zamierzone reformy, wprowadzać w życie ustawy, stanowiące fundament rozwoju i umocnienia socjalistycznej demokracji. Jesteśmy zdecydowani, mimo wszelkich przeciwności, iść dalej tą drogą”.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#StanisławGębala">Bardzo poważny wkład do reformy wnieśli obywatele posłowie. Komisje i podkomisje, które pracowały nad ustawami, wiele wniosły do projektów tych ustaw. Dyskusja na posiedzeniach komisji sejmowych nie była wolna od polemik, ale bez wątpienia była to dyskusja rzeczowa i konstruktywna. Do ustaw tych obywatele posłowie podchodzili z zaangażowaniem i mogą traktować je jako swoje. Myślę, że rozpatrzenie tak szerokiego pakietu projektów ustaw, w tak stosunkowo krótkim czasie nie ma precedensu w naszej praktyce sejmowej. Szczególnego zaakcentowania wymaga zgodność rozpatrywanych projektów ustaw z przyjętymi pod koniec września ubiegłego roku ustawami o przedsiębiorstwach państwowych oraz o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego. Zasady samodzielności, samorządności i samofinansowania, które mają charakter podstawowy wobec ustaw o przedsiębiorstwie i samorządzie, są uwzględniane w obecnie rozpatrywanych projektach ustaw. Od zasad tych, stanowiących jeden z fundamentów całej reformy, nie może być bowiem odejścia.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#StanisławGębala">Wysoki Sejmie! Rozpatrywane na obecnym posiedzeniu ustawy są w pełni zgodne z Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i stanowią twórczą konkretyzację jej postanowień. Projekt ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym, który zastąpi niezwykle skromny w swej treści dekret z 1947 r., kompleksowo reguluje system planowania społeczno-gospodarczego w naszej socjalistycznej gospodarce. Ustawa przede wszystkim określa dobitnie społeczny charakter planowania, co wyraża się w nadrzędnej roli potrzeb społecznych przy określaniu planów, jak i w szerokim udziale przedstawicieli społeczeństwa w stanowieniu planów i kontroli ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#StanisławGębala">Ustawa ta określa ponadto, iż zgodność działania przedsiębiorstw z celami zawartymi w planach centralnych i terytorialnych powinna być zapewniona przez stosowanie narzędzi ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#StanisławGębala">Te dwa ustalenia oznaczają istotną zmianę w porównaniu do dotychczas stosowanych zasad i praktyki. Projekt ustawy słusznie wysuwa na czoło 5-letnie plany jako podstawowy instrument kierowania rozwojem gospodarki narodowej. Trafne jest ustalenie dotyczące corocznej oceny jego realizacji, a także rezygnacji z przedstawiania Sejmowi do uchwalenia centralnych planów rocznych.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#StanisławGębala">Ustawa wprowadza jednocześnie plany perspektywiczne, które w naszej praktyce stanowić będą novum. Wprawdzie już dwukrotnie przygotowywane były projekty planów perspektywicznych, to jednak żaden z nich nie stał się obowiązującym dokumentem państwowym.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#StanisławGębala">Zgodna z oczekiwaniami Klubu Poselskiego PZPR jest także zasada dotycząca określania w NPSG dopuszczalnego poziomu nakładów na inwestycje centralne oraz zadłużenia za granicą. Są to ważne gwarancje zapobiegające błędom w tych dwóch newralgicznych dziedzinach gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#StanisławGębala">Ustawa określa także generalne obowiązki Komisji Planowania przy Radzie Ministrów jako naczelnego organu państwowego w dziedzinie planowania. Szczegółowe uregulowanie kompetencji Komisji Planowania wymaga jednak uchwalenia odrębnej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#StanisławGębala">Sprawy statystyki państwowej regulować będzie nowa ustawa, która zastąpi poprzednią sprzed 20 lat i określa, iż zadaniem statystyki państwowej jest informowanie społeczeństwa, organów władzy i administracji państwowej oraz jednostek gospodarki uspołecznionej o poziomie i stanie rozwoju społeczno-gospodarczego kraju oraz o realizacji planów społeczno-gospodarczych. Słusznie także zwraca uwagę na rzetelność sprawozdawczości i statystyki, i odpowiedzialność karną za wykroczenia w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#StanisławGębala">Obywatele Posłowie! Sprawą szczególnego charakteru są ceny. Temat ten wielokrotnie przewijał się w dyskusji nad reformą gospodarczą, także pod kątem obaw zwyżki cen, jakie żywi społeczeństwo. Kompetencje dotyczące ustalania cen były dotychczas określone w dekrecie z 3 czerwca 1953 r. Z ustawą o cenach, która ten dekret zastąpi, mamy do czynienia po raz pierwszy. Podzielając stanowisko dotyczące podziału cen na trzy rodzaje, Klub Poselski PZPR zwraca szczególną uwagę na ceny umowne, ustalane na szczeblu przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#StanisławGębala">Jak obywatelom posłom wiadomo, Sekretariat Komitetu Centralnego partii wydał dyrektywę w sprawie tworzenia z inspiracji organizacji partyjnych zakładowych zespołów do spraw analizy kosztów i cen. Ich głównym zadaniem jest przeciwdziałanie nadmiernym kosztom, szukanie możliwości ich obniżenia oraz przeciwstawianie się nieuzasadnionym podwyżkom cen. Mamy bowiem na względzie ochronę kosztów utrzymania społeczeństwa. Klub Poselski PZPR uznaje za słuszny projekt uchwały Sejmu w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe lub ceny regulowane.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#StanisławGębala">W sprawach cen posunęliśmy się o duży krok naprzód. Została przeprowadzona reforma cen zaopatrzeniowych, która, przybliżając ceny do nakładów społecznie niezbędnych, stwarza warunki do prawidłowego stosowania rachunku ekonomicznego, co jak wiadomo, jest podstawowym wymogiem reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#StanisławGębala">Przeprowadzona została także zmiana cen detalicznych żywności, opału i energii, połączona z rekompensatą. Zmiana tych cen sprzyjać będzie pobudzaniu produkcji, przyspieszaniu osiągnięcia równowagi pieniężno-rynkowej, a także oszczędnej gospodarce paliwami i energią. Reforma cen zaopatrzeniowych i detalicznych, poprzedzona społeczną konsultacją, została przez organy rządowe sprawnie przeprowadzona, a społeczeństwo przyjęło tę decyzję ze zrozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#StanisławGębala">Gospodarkę finansową przedsiębiorstw państwowych i opodatkowanie jednostek gospodarki uspołecznionej regulują dwie odrębne ustawy. Ustawa o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych ustala, że przedsiębiorstwo prowadzi samodzielnie gospodarkę finansową, zgodnie z zasadą samofinansowania, pokrywając z uzyskanych przychodów koszty działalności i zobowiązania wobec budżetu, banków, dostawców oraz wydatki na rozwój i inne potrzeby. Ustala także, iż podstawowym miernikiem rocznej oceny działalności gospodarczej przedsiębiorstwa jest wynik finansowy.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#StanisławGębala">Zasady te stanowią podstawowe normy systemu finansowego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#StanisławGębala">Ze społecznego punktu widzenia szczególnie ważne są zasady finansowania wynagrodzeń oraz tworzenia zakładowych funduszów mieszkaniowego i socjalnego. Zasady te określają, że przedsiębiorstwo samodzielnie ustala wielkość środków na wynagrodzenia w ramach posiadanych możliwości finansowych oraz stosownie do potrzeb swojej działalności. Przedsiębiorstwo ustala także samodzielnie zasady nagradzania pracowników stosownie do potrzeb i środków funduszu załogi, tworzonego z zysku.</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#StanisławGębala">Zakładowe fundusze socjalny i mieszkaniowy tworzone będą z corocznego odpisu ustalonego w jednolitej wysokości na jednego zatrudnionego w relacji do najniższego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku. Jest to rozwiązanie bardziej sprawiedliwe niż dotychczas. Słuszna jest także zasada, że środki na te fundusze mogą być uzupełniane z funduszu załogi tworzonego z zysku. Wzmacnia to społeczną motywację do racjonalnego gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-18.25" who="#StanisławGębala">Dwie kolejne ustawy dotyczą Prawa bankowego oraz statutu Narodowego Banku Polskiego. Klub Poselski PZPR podziela zawarte w nich rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-18.26" who="#StanisławGębala">Kolejna ustawa dotyczy uprawnień do prowadzenia handlu zagranicznego. Ustawa określa warunki oraz tryb nadawania i cofania uprawnień do prowadzenia handlu zagranicznego. Ustawa ta wprowadza nowe możliwości samodzielnego prowadzenia działalności handlu zagranicznego przez producentów, co stwarza dla nich szansę bezpośrednich kontaktów handlowych z odbiorcami zagranicznymi, ciągłego śledzenia zmian w technice, koniunkturze, a także wchodzenia w bezpośrednie związki kooperacyjne z firmami zagranicznymi.</u>
          <u xml:id="u-18.27" who="#StanisławGębala">Obywatele Posłowie! Projekty dziewięciu ustaw stanowią określoną całość. Z tego względu słuszne wydaje się jednoczesne przyjęcie ich na dzisiejszym posiedzeniu. W najbliższym okresie sprawą najważniejszą będzie zatem pilne wydanie wykonawczych aktów normatywnych oraz ich wdrożenie w życie. Wymagać to będzie ogromnej pracy zarówno w administracji państwowej, jak i w samych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-18.28" who="#StanisławGębala">Przebudowa struktur organizacyjnych resortów gospodarczych wymaga uzupełnienia i zasadniczej zmiany funkcji i metod ich działania. Istotnej zmianie ulec musi sposób funkcjonowania całego systemu bankowego. Największe zmiany dotyczą oczywiście przedsiębiorstw, ale można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że są one do tego stosunkowo dobrze przygotowane. Energicznie działają tam zakładowe zespoły d/s reformy gospodarczej, zaś organizacje partyjne sprawę reformy gospodarczej traktują pierwszoplanowo.</u>
          <u xml:id="u-18.29" who="#StanisławGębala">Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej jest świadomy złożonych warunków, w jakich wdrażana jest reforma gospodarcza. Bardzo trudna jest w dalszym ciągu sytuacja gospodarcza kraju. Większość negatywnych tendencji występuje nadal, chociaż z mniejszą nieco siłą. W styczniu zanotować można ujawnienie się na niektórych odcinkach pozytywnych tendencji i wyników. Do nich należy wzrost wydobycia węgla i produkcji cementu; zwiększyły się dostawy węgla dla wsi, rozpoczął się także jego eksport; wzrósł import z krajów socjalistycznych; zwiększył się skup mleka i produkcja masła; zwiększyło się nieco pogłowie bydła i trzody chlewnej. Te pocieszające elementy nie przesłaniają jednak oceny całości, która w dalszym ciągu nie jest pozytywna. Wskazują one jednak na możliwości, jakie tkwią w gospodarce. Wdrożenie reformy gospodarczej powinno umocnić pozytywne zjawiska w gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-18.30" who="#StanisławGębala">Klub nasz zdaje sobie ponadto sprawę z występujących barier i zagrożeń reformy. Zaliczyć do nich należy także subiektywne uwarunkowania, takie jak niedostateczny szacunek dla prawa, stare nawyki i przyzwyczajenia, niechęć do wdrażania rozwiązań systemowych, z którymi wiąże się wyższa odpowiedzialność, i brak inicjatywy i przedsiębiorczości. Do nich należy także spotykana jeszcze atmosfera niemożności, która z takim trudem jest obecnie przełamywana. Ocena tych postaw i zjawisk, na szczęście nie dominujących w kadrze kierowniczej, wzmacnia motywacje, którymi kierował się Rząd, podejmując decyzję o przeglądzie kadr.</u>
          <u xml:id="u-18.31" who="#StanisławGębala">Jak powiedział generał Jaruzelski na VII Plenum KC: „Reforma tworzy jedynie warunki do nowego gospodarowania. Ich wykorzystanie zależy od ludzi. Potrzebna jest głęboka zmiana mentalności. Trzeba rozstać się ze schematami w myśleniu i działaniu na wszystkich stanowiskach pracy”.</u>
          <u xml:id="u-18.32" who="#StanisławGębala">Wielką zaletą reformy jest to, że zmienia ona mechanizmy motywacyjne nie tylko na szczeblu przedsiębiorstwa, ale także jego wydziałów i poszczególnych stanowisk pracy. Z tego względu pilnie należy dostosować nowe zasady działania do specyfiki komórek organizacyjnych przedsiębiorstwa i stanowisk produkcyjnych. Każdy pracownik powinien widzieć w reformie motywację do lepszej pracy, do zwiększenia swojej wydajności. Widzieć on powinien jasno bezpośredni związek wyników swej pracy z zarobkiem. Pilnego uregulowania wymagają zasady wynagradzania pracowników przedsiębiorstwa. Wprawdzie znacznie zwiększyła się samodzielność przedsiębiorstw w tej dziedzinie, to jednak sygnalizują one szereg trudności związanych z przestrzeganiem umów zbiorowych i taryfikatorów, z zaliczeniem poszczególnych składników wynagrodzenia do kosztów lub zysków. Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych powinno jak najszybciej przygotować w tej sprawie odpowiednie wyjaśnienia lub akty normatywne.</u>
          <u xml:id="u-18.33" who="#StanisławGębala">Wysoki Sejmie! W istniejącej sytuacji zaopatrzeniowej, charakteryzującej się zmniejszeniem zaopatrzenia materiałowego, zwłaszcza z importu, część przedsiębiorstw, których produkcja jest uzależniona od dostaw importowych z krajów kapitalistycznych, może stanąć przed koniecznością ograniczenia wykorzystania zdolności produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-18.34" who="#StanisławGębala">Zgodnie z uchwałą Rady Ministrów w sprawie funkcjonowania gospodarki w okresie stanu wojennego, opracowane zostały zróżnicowane zasady postępowania w przypadku likwidacji przedsiębiorstw bądź trwałego wstrzymania produkcji, czy też czasowego ograniczenia wykorzystania zdolności produkcyjnych. Rysujące się trudności z zapewnieniem miejsc pracy w gospodarce uspołecznionej będą wymagały przesunięcia części pracowników do działów, które nadal odczuwają poważny ich brak. Trudności zaopatrzenia materiałowego wpływają na wielkość produkcji. Znaczącym źródłem zaopatrzenia materiałowego mogą być dla wielu gałęzi przemysłowych, dla wielu przedsiębiorstw surowce odpadowe i wtórne.</u>
          <u xml:id="u-18.35" who="#StanisławGębala">Zintensyfikowania i większej konsekwencji wymagają działania na rzecz decentralizacji niektórych funkcji ministerstw i centralnych urzędów przekazywanych urzędom wojewódzkim. Wiele już w tej sprawie zrobiono. Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, Ministerstwo Komunikacji, Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług oraz Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska — szereg swoich funkcji przekazują do urzędów wojewódzkich. Proces ten należy przyspieszyć.</u>
          <u xml:id="u-18.36" who="#StanisławGębala">Obywatele Posłowie! Partia nasza dołoży wszelkich starań, aby ustawy dzisiaj rozpatrywane zostały prawidłowo i sprawnie wcielane do praktyki życia społeczno-gospodarczego tak, aby jak najszybciej gospodarka nasza pracowała według zreformowanego systemu funkcjonowania. Rząd, Biuro Pełnomocnika d/s Reformy Gospodarczej, resorty gospodarcze i funkcjonalne, powinny okresowo analizować i kontrolować przebieg wdrażania reformy, funkcjonowania jej poszczególnych mechanizmów i rozwiązań systemowych, śledzić ich skutki ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-18.37" who="#StanisławGębala">Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyraża także przekonanie, iż nasze sejmowe komisje wykażą, tak jak dotychczas, duże zainteresowanie wdrażaniem reformy gospodarczej, dokonując okresowo oceny i kontroli działalności resortów i przedsiębiorstw. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-18.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Józef Kijowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JózefKijowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Podejmujemy dziś debatę nad skonkretyzowaniem wytyczonych przez Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej kierunków reformy gospodarczej. Celem jej jest stworzenie mechanizmów zapewniających wyższą efektywność gospodarowania. Cel ten zamierzamy osiągnąć przez uspołecznienie procesów gospodarczych, przez szerszy bezpośredni i pośredni udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji i kontroli ich realizacji. Innymi słowy, przez demokratyzację w sferze gospodarki oraz przez szersze wykorzystanie mechanizmów rynkowych oraz praw ekonomicznych. W stosunku do tych ogólnych założeń rzadko zgłaszane są zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JózefKijowski">Przedłożone Wysokiej Izbie rządowe projekty ustaw stanowią wypadkową wielu różnorodnych szczegółowych koncepcji i propozycji, siłą rzeczy nie mogą w pełni satysfakcjonować wszystkich. Stworzenie optymalnych, a zarazem kompleksowych rozwiązań nie jest proste, jeżeli ma być realistyczne, skuteczne i tkwiące w złożonych uwarunkowaniach naszej gospodarki i jej tragicznym stanie.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JózefKijowski">Czy projekty ustaw spełniają te zadania?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JózefKijowski">Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego na to pytanie udziela twierdzącej odpowiedzi, jeżeli szczegółowych rozwiązań nie będziemy traktować jako danych raz na zawsze, jeżeli będą one korygowane, by najlepiej sprzyjały wypełnianiu zadań stawianych przed gospodarką. Oznacza to, że reforma gospodarcza będzie traktowana jako proces, proces sterowany, kontrolowany i analizowany, a w miarę potrzeby modyfikowany z punktu widzenia interesów ogólnospołecznych. Troską Klubu Poselskiego ZSL jest, aby reforma, mająca ogromne znaczenie polityczne i gospodarcze, była wdrażana z konsekwencją, aby system sprawowania władzy odpowiadał historycznemu doświadczeniu naszego narodu, a stanowione prawo umacniało państwo, w którym najwyżej ceniona będzie rzetelna praca i równorzędnie egzekwowane obowiązki zarówno od każdego obywatela, jak i od przedstawicieli władzy wszystkich szczebli.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JózefKijowski">Rozpatrywane dziś projekty ustaw stwarzają warunki do podnoszenia efektywności gospodarowania, silniejszej motywacji do pracy oraz aktywizacji społecznej. W koncepcji funkcjonowania gospodarki została odrzucona dominacja centralnego aparatu zarządzania nad niesamodzielnymi przedsiębiorstwami. Nie przyjmujemy też proponowanej przez niektóre środowiska dominującej roli rynku jako jedynego regulatora produkcji i stosunków ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JózefKijowski">Dla przeprowadzenia tak wielkich zmian w systemie zarządzania gospodarką oraz ze względu na bardzo trudną sytuację rynkową konieczny jest pewien okres przeznaczony na adaptację gospodarki do nowych warunków. Dotyczy to zwłaszcza potrzeby porządkowania systemu cen. Ze względu na konieczność społeczną, państwo będzie oddziaływać na kształtowanie się cen przez tak zwane ceny urzędowe i regulowane. Jest to na pewno ograniczenie reguł ekonomicznych i samodzielności wytwórców, ale praktyka każdego dnia potwierdza taką konieczność. Z konstrukcji ustawy wynika, że znaczna większość produktów pochodzenia rolniczego objęta jest listą towarów, na które ustalane będą ceny urzędowe, a więc względnie stabilne. Natomiast ceny środków produkcji i usług dla rolnictwa w znacznej części będą miały charakter umowny, a część z nich wejdzie do systemu tak zwanych cen regulowanych.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JózefKijowski">Można przewidywać, że w warunkach niedostatecznej podaży dóbr zaopatrzeniowych dla rolnictwa, ich ceny, a zwłaszcza kształtowane w sposób umowny, będą miały tendencję wzrostową, co w konsekwencji będzie wpływać na wzrost kosztów produkcji rolniczej. Liczne środowiska rolnicze już dziś te obawy zgłaszają. Na gruncie dziś ocenianych ustaw systemowych tego problemu rozwiązać nie można. Konieczne jest natomiast zasygnalizowanie go do rozstrzygnięcia w praktyce gospodarczo-finansowej.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JózefKijowski">Naruszenie kluczowej zasady parytetu dochodowego ludności rolniczej, jak wykazała praktyka, prowadzi zawsze do zaburzeń gospodarczych. Zgodnie więc z wymogami wspólnej polityki rolnej PZPR i ZSL, konieczne jest opracowanie i wdrażanie w rolnictwie systemu dostosowywania cen skupu do zmian kosztów produkcji i zmian kosztów utrzymania ludności rolniczej na zasadach tak zwanych cen kroczących.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JózefKijowski">Z mocy samych ustaw, w warunkach niedoboru surowców, materiałów, dewiz, nie jest możliwe ukształtowanie struktury produkcji społecznej najbardziej korzystnej. Swego rodzaju społecznym nadzorem, a jednocześnie instrumentem ekonomicznym nad tym, aby przedsiębiorstwa podejmowały produkcję niezbędną społecznie, są rządowe programy operacyjne. Produkcja w ramach tych programów będzie w ogólnym zarysie wyznaczana przez plany centralne, a zwłaszcza przez priorytety w zaopatrzeniu w deficytowe surowce, materiały i energię. Wśród preferowanych kierunków zapewnia się niezbędne środki materialne do produkcji nawozów sztucznych, środków ochrony roślin, dla przemysłów zaopatrujących rolnictwo w maszyny, urządzenia, środki transportu, części zamienne, na zagospodarowanie i przetwórstwo mleka.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JózefKijowski">W ostatnim okresie niektóre kraje zachodnie wypowiedziały Polsce wojnę ekonomiczną. Blokada gospodarcza najdotkliwiej odbija się na krajowym rynku żywnościowym. Stawia to przed nami niezwykle ostro problem żywnościowej samowystarczalności kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JózefKijowski">Dysponujemy odpowiednimi zasobami ziemi i pracy żywej. Wykorzystanie tych możliwości zależne jest od szybkości i skuteczności adaptacji gospodarki, a szczególnie przemysłu, na potrzeby rolnictwa. Równocześnie gospodarka żywnościowa może i musi stać się tą dziedziną naszej ekonomiki, która da impuls do rozruchu całej gospodarki narodowej przez swą bazę surowcową. Surowce pochodzenia rolniczego stwarzają możliwości wykorzystania majątku produkcyjnego w przemyśle rolno-spożywczym i niektórych działach przemysłu lekkiego oraz stymulują zwiększenie zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#JózefKijowski">Rolnictwo staje się liczącym rynkiem zbytu dla naszego przemysłu i budownictwa. Da to możliwości wykorzystania istniejącego potencjału przemysłowego, który obecnie nie może znaleźć rynku zbytu. Chodzi tu głównie o przemysł produkujący dotąd dobra inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#JózefKijowski">Po raz pierwszy w Polsce zaistniały warunki do tego, aby przemysł we własnym interesie musiał uwzględniać potrzeby rolnictwa. Leży to również w interesie ogólnospołecznym.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#JózefKijowski">Produkcja żywności stała się obecnie tym działem gospodarki narodowej, który może i powinien wchłaniać część nadwyżek zatrudnienia z innych gałęzi. Jest to i możliwe, i niezbędne w zakresie rozwoju usług na wsi, regulacji rzek i rozwoju melioracji, w budowie i konserwacji dróg oraz w tworzeniu na wsi nowej grupy dwuzawodowców, na przykład rolników uprawiających różne zawody rzemieślnicze. Jest to ważne źródło uzyskiwania siły roboczej, co będziemy wspierać. Jesteśmy zdania, że powrót wykwalifikowanych młodych ludzi na starzejącą się wieś może stać się pożyteczną formą spłaty swego rodzaju „długu” zaciągniętego w okresie industrializacji przez przemysł i budownictwo.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#JózefKijowski">Reforma naszej gospodarki w sposób bardziej kompleksowy musi potraktować rolnictwo i gospodarkę żywnościową jako ważny element handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#JózefKijowski">W związku z niedostatecznym rozwojem szeregu dziedzin przemysłów pracujących na rzecz rolnictwa, nie można zrezygnować z niezbędnego importu. Nie można także zrezygnować z importu niektórych produktów rolniczych, których nie produkujemy w kraju, w tym pewnych komponentów paszowych. Jednakże rolnictwo stać jest na własną produkcję żywności dla kraju, a także aktywny udział w handlu zagranicznym, co daje możność równoważenia obrotów w tej sferze gospodarki. Powinniśmy zatem tworzyć warunki dla pełnego wykorzystania możliwości zwiększenia eksportu takich produktów, jak przetwory ziemniaczane, możliwe do uzyskania nadwyżki cukru, mięsa baraniego i koniny.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#JózefKijowski">Z pewnością nie wykorzystaliśmy możliwości eksportu takich produktów, jak zioła, chmiel czy wyroby z wikliny, które nie wymagają większych nakładów, aby wkrótce stały się liczącym się źródłem dewiz.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#JózefKijowski">Regulacja prawna zawarta w rozpatrywanych projektach ustaw, instrumenty ekonomiczne znajdujące się w gestii przedsiębiorstw sprzyjają podejmowaniu tych działań, które w imieniu Klubu Poselskiego ZSL przedkładam Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#JózefKijowski">Nowy system gospodarczy przedsiębiorstw będzie zmuszał poszczególne jednostki gospodarcze, w tym także rolników indywidualnych, do poszukiwania różnych powiązań organizacyjno-produkcyjnych, zacieśniania bezpośredniego współdziałania w zakresie podejmowania produkcji w oparciu o lokalne surowce.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#JózefKijowski">Ważną funkcję w poprawie organizacji wykonywania zadań rolnictwa, jak i ich łączenia z potrzebami przemysłu przetwórczego, ma spełniać system dobrowolnej i powszechnej kontraktacji płodów rolnych. Przyjęte zasady kontraktacji nie mogą jednak ograniczać się tylko do zapewnienia handlowych związków między producentami a przemysłem rolno-spożywczym, ale zmuszać powinny jednostki prowadzące kontraktację i skup, jak i obsługujące rolnictwo, do odpowiedniego zaopatrzenia rolnictwa. Określone zadania w tym zakresie powinny wziąć na siebie związki i zrzeszenia producentów rolnych we współdziałaniu z odpowiednimi przemysłami rolno-spożywczymi.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#JózefKijowski">Równocześnie przemysł spożywczy powinien zapewnić odpowiedni poziom nakładów inwestycyjnych, gwarantujących poprawę skupu, wzmocnienie najsłabszych ogniw przetwórstwa, modernizację zakładów, rozwój drobnego przemysłu rolno-spożywczego, rozbudowę przechowalnictwa.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#JózefKijowski">Jedną z ważnych przyczyn trwającego od mniej więcej połowy ubiegłego dziesięciolecia regresu gospodarczego była błędna koncepcja systemu finansowego kraju i woluntarystycznie traktowana dochodowa teoria pieniądza. Pieniądz stawał się coraz tańszy. Uzdrowienie stosunków towarowo-pieniężnych staje się więc niezbędną potrzebą. Dlatego też szczególnej rekomendacji, wśród rozpatrywanych dziś dziewięciu ustaw, wymagają dwie: ustawa o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych oraz ustawa o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#JózefKijowski">Istota ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw zawarta jest w art. 3 stanowiącym, że podstawowym miernikiem oceny przedsiębiorstwa jest wynik finansowy. Powoduje to pełną odpowiedzialność materialną przedsiębiorstwa za wyniki ekonomiczne jego działalności.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#JózefKijowski">Zasadniczym warunkiem istnienia przedsiębiorstwa powinno być osiąganie ekonomicznej efektywności. Zatem wynik finansowy decydować będzie o poziomie dochodów pracowników w nim zatrudnionych, o wielkości i różnorodności świadczeń socjalnych i o zakładowym budownictwie mieszkaniowym, a także o rozwoju zakładu, o inwestycjach, finansowaniu postępu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#JózefKijowski">Ekonomiczno-finansowa samodzielność przedsiębiorstwa stwarza bodźce i motywacje do racjonalnej gospodarki, do oszczędnego wykorzystania materialnych środków produkcji, do maksymalizowania stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#JózefKijowski">Z ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw wyeliminowane zostały takie pojęcia, jak: fundusz płac, limit inwestycyjny i inne aksjomaty centralistyczno-dyrektywnego systemu zarządzania. Brak tych pojęć zastąpić ma rozsądna, samorządna gospodarność, uwzględniająca relacje pomiędzy potrzebami doraźnymi, bieżącymi a potrzebami przyszłymi, rozwojowymi przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#JózefKijowski">Projekt ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej stanowi jeden z podstawowych aktów ustawowych w ramach reformy gospodarczej. Wiąże się on ściśle z ustawą o przedsiębiorstwach państwowych oraz z projektem ustawy o gospodarce finansowej, tych przedsiębiorstw. Istotnym bowiem warunkiem samodzielności, samorządności i samofinansowania się przedsiębiorstw, które będą wyłącznymi podmiotami rozliczeń z budżetem, jest określenie rodzajów obciążeń finansowych w postaci podatków, zapewniających dochody budżetowe dla realizacji zadań państwa. Do najistotniejszych funkcji ekonomicznych państwa należą decyzje o podziale dochodu narodowego na akumulację i spożycie.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#JózefKijowski">Ustawa o planowaniu stwarza warunki podejmowania takich decyzji. Niemniej ważne jest kształtowanie dochodów pomiędzy klasami i warstwami społecznymi, a także redystrybucja dochodów ze sfery produkcyjnej dla sfinansowania potrzeb w sferze pozaprodukcyjnej. Funkcje te wypełnia budżet państwa, którego wpływy pochodzą w decydującej mierze z opodatkowania gospodarki uspołecznionej. Zatem zakres i skala finansowania tak ważnych dziedzin życia społecznego, jak oświata, służba zdrowia, kultura i wiele innych zależne są od systemu i wielkości podatków.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#JózefKijowski">Warunkiem sprawności systemu podatkowego jest jego względna prostota, co czyni konieczne radykalne ograniczenie stosowanych obecnie tytułów rozliczeń z budżetem, będących przedmiotem uzasadnionej krytyki. Warunkiem pewności i trwałości rozwiązań systemowych są regulacje ustawowe, podczas gdy obecnie liczne wpłaty obciążające gospodarkę uspołecznioną regulowane są w istocie rzeczy pozaustawowo. Przeciwko uproszczonemu obecnie systemowi podatkowemu wysuwany jest zarzut, że jest to system zbyt fiskalny, zbyt słabo ukierunkowany na bodźcowe oddziaływanie na przedsiębiorstwo. Nie jest to zarzut zupełnie bezpodstawny. Jednak w sytuacji, gdy budżet od dłuższego czasu znajduje się w permanentnym deficycie, projektowane rozwiązania ustawowe są niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-20.29" who="#JózefKijowski">Głównym źródłem dochodu budżetu państwa jest podatek obrotowy. Podatek ten z natury rzeczy powiązany jest ściśle i silnie z systemem cen. Eksponując cenotwórczy charakter podatku obrotowego, zgodnie z zasadą jednokrotności, zwalnia się od podatku artykuły zaopatrzeniowe przeznaczone do dalszego przetwarzania.</u>
          <u xml:id="u-20.30" who="#JózefKijowski">Zasady samodzielności i samorządności przedsiębiorstw w miejsce dotychczasowych różnorodnych form rozliczeń z budżetem wymagają wprowadzenia powszechnego podatku dochodowego. Skala podatku progresywnego, wg projektu ustawy, zapewnia przedsiębiorstwom zatrzymanie znacznej części zysku w swojej dyspozycji. Oczywiście, w razie realizowania zysków nadmiernie wysokich, z reguły będących następstwem korzystnego układu cen, szerszego zakresu cen umownych udział budżetu w osiąganych zyskach odpowiednio wzrasta.</u>
          <u xml:id="u-20.31" who="#JózefKijowski">Jak tu już zostało stwierdzone, rozpatrywane przez Wysoki Sejm ustawy systemowe pozostają w pełnej zgodności z uchwaloną wcześniej ustawą o przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-20.32" who="#JózefKijowski">Wysoki Sejmie! Naczelny Komitet Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego na swym VI plenarnym posiedzeniu w listopadzie ubiegłego roku uchwalił założenia programowe ZSL m.in. w dziedzinie gospodarczej, formułując je następująco: „Polityka gospodarcza państwa w pierwszym 5-leciu lat osiemdziesiątych powinna się koncentrować na realizacji głębokiej przebudowy struktury produkcji celem jej lepszego dostosowania do potrzeb eksportu i rynku wewnętrznego oraz likwidacji źródeł strukturalnych dysproporcji. Równocześnie powinna być osiągnięta znaczna poprawa efektywności gospodarowania. W rezultacie wszystkie te przemiany składać się będą na uzyskanie względnej równowagi gospodarczej. Oznaczać to będzie uzyskanie niezbędnych warunków, aby w drugim 5-leciu bieżącej dekady przejść od fazy stabilizacji do fazy rozwoju gospodarczego. Decydującym czynnikiem realizacji takiego programu rozwoju jest konsekwentne wdrażanie założeń reformy gospodarczej”.</u>
          <u xml:id="u-20.33" who="#JózefKijowski">Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, stwierdza, że przedłożone do uchwalenia Wysokiemu Sejmowi rządowe projekty 9 ustaw w swej istocie wypełniają postulowane przez Stronnictwo założenia programowe, mające na celu umocnienie ludowego państwa i ustroju demokracji socjalistycznej. Zostałem upoważniony do stwierdzenia, że posłowie, członkowie Klubu Poselskiego ZSL głosować będą za przyjęciem przedstawionych przez posła sprawozdawcę projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-20.34" who="#JózefKijowski">Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-20.35" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Jerzy Jóźwiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJóźwiak">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Obecna debata sejmowa podejmuje żywotne problemy o znaczeniu strategicznym dla całej gospodarki narodowej. Wiąże się z nią również oczekiwanie polskiego społeczeństwa, kiedy i jak szybko będziemy mogli przezwyciężyć kryzys niszczący organizm społeczno-gospodarczy naszego kraju. Mija gwałtowny szok, który — spowodowany wprowadzeniem stanu wojennego — wstrząsnął każdym z nas. Ale była to po prostu dziejowa konieczność. Dzięki niej zapobieżono najgorszemu. Konsekwentnie likwiduje się przejawy anarchii, przygotowuje się normalizację życia państwowego i społeczno-politycznego.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JerzyJóźwiak">Kluczową jednak sprawą jest przebudowa psychiki i mentalności społeczeństwa, sfery postaw, konsolidacja wszystkich patriotycznych sił narodu i odwrócenie niebezpiecznego biegu wydarzeń. Ośrodki wrogie Polsce i socjalizmowi coraz agresywniej atakowały podstawy ustroju i instytucje państwa, wykorzystując do tego celu błędy i wypaczenia poprzedniego okresu oraz narastające trudności. Spowodowało to ferment w myśleniu w kierunku negowania wszelkiej władzy i instytucji państwowych. Miało to doprowadzić do ich likwidacji i to bez względu na to, że byłaby to likwidacja państwowości polskiej jako takiej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JerzyJóźwiak">Przezwyciężenie obecnego kryzysu jest w tej sytuacji zadaniem niezmiernie trudnym, usunąć bowiem trzeba zaburzenia nie tylko w sferze gospodarczej, ale również w sferze psychicznej. Zerwanie w przeszłości więzi społecznych między władzą a obywatelem, brak wiary w to, co głosi i czyni władza stało się przyczyną braku zaufania. Bez tego fundamentu społecznego, którym jest zaufanie społeczeństwa do władzy, nigdy nie wyjdziemy z kryzysu. To zaufanie trzeba mozolnie, powoli i z trudem budować czynami, które idą w ślad za słowami. Podejmowane przez generała Wojciecha Jaruzelskiego i Wojskową Radę Ocalenia Narodowego działania tworzą już dzisiaj klimat spokojnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JerzyJóźwiak">Wprowadzenie reformy cen zaopatrzeniowych oraz detalicznych, wsparte systemem rekompensat, wywołało ogromny rezonans społeczny, który został częściowo zamortyzowany decyzjami Rządu o zwiększeniu kontroli cen. Stworzono jednak nieodzowne warunki do przywrócenia prawidłowych relacji ekonomicznych i szansę zbilansowania stosunków pieniężno-rynkowych. Lecz kryzys gospodarczy, jaki obecnie przeżywamy, wynika przecież nie z nadprodukcji towarów i usług, ale z ich braku.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JerzyJóźwiak">Wysoka Izbo! Paraliż gospodarki spowodowany błędami w latach siedemdziesiątych oraz deformacjami w sposobie kierowania doprowadził do sytuacji wymagającej gruntownych reform. Zaostrzająca się sytuacja międzynarodowa, jak też instrumentalne traktowanie spraw polskich utrudniają i komplikują rozwiązywanie szeregu problemów. Dotychczas dużo mówiliśmy i wciąż jeszcze mówimy o przyczynach kryzysu. Zbyt mało natomiast o sposobach jego przełamania, o etapie wychodzenia z kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JerzyJóźwiak">Uwarunkowania zewnętrzne oraz wewnętrzne określają jednoznacznie potrzebę konsekwentnego wdrażania w życie reformy gospodarczej. Złe wyniki gospodarcze roku ubiegłego odsunęły w czasie perspektywę wyjścia z kryzysu. Koszt jego przełamania z dnia na dzień jest coraz większy. Uciekającego czasu nie da się dogonić, zaś dla pobudzenia gospodarki nieodzowny jest klimat ładu i porządku.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JerzyJóźwiak">Postępująca stabilizacja, wyrażająca się przysłowiowym „wychodzeniem z dołka” i odrabianiem zapóźnień, zrekonstruowaniem struktury gospodarczej, wymaga uruchomienia skutecznych stymulatorów wzrostu. Bardzo niekorzystna sytuacja w handlu zagranicznym, determinowana znacznym zadłużeniem, zmusza nas do podejmowania bardzo realistycznych, ale też śmiałych przedsięwzięć. Musimy mieć tego świadomość, pobudzając upadającą gospodarkę. Sytuacja, w jakiej się znajdujemy, nakazuje, by naród rzeczywiście znalazł się w stanie pełnej mobilizacji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JerzyJóźwiak">Obywatele Posłowie! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, stoi na stanowisku, że należy konsekwentnie wdrażać reformę gospodarczą, realizować ją w szerokim i kompleksowym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#JerzyJóźwiak">XII Kongres Stronnictwa Demokratycznego w swojej uchwale stwierdza: „że celem polityki gospodarczej jest stworzenie warunków, środków i dóbr niezbędnych dla zaspokojenia potrzeb materialnych i duchowych obywateli. Istotny wzrost społecznej efektywności gospodarowania można osiągnąć przez poprawę struktury gospodarki, właściwe funkcjonowanie mechanizmów ekonomicznych, racjonalne planowanie oraz sprawne zarządzanie drogą wprowadzenia zasadniczej reformy gospodarczej”.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#JerzyJóźwiak">Proponowany w porządku dziennym dzisiejszych obrad pakiet ustaw intencje te zawiera, zamykając równocześnie kolejny ważny etap rozstrzygnięć prawnych, określających nowy kształt funkcjonowania gospodarki. Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego udzieli też przedstawionym projektom swego poparcia, widząc w nich zagwarantowanie prawnych podstaw do wprowadzenia reformy w życie.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#JerzyJóźwiak">Jakie są oczekiwania społeczne związane z reformą gospodarczą? Przede wszystkim jest to nadzieja na rychłe pokonanie codziennych trudności, z jakimi spotykamy się na każdym kroku. A więc trudności z zakupami, trudności, jakie obywatel odczuwa na co dzień w szeroko rozumianej obsłudze, spełnianej przez różne zakłady, placówki i instytucje. Stan wojenny podwaja ostrość społecznych ocen. Z tych ocen należy wyprowadzić w praktyce podstawowe kierunki rozumowania i postępowania na rzecz wdrażania reformy. Przede wszystkim powinna nastąpić gruntowna przebudowa struktury gospodarki tak, aby potencjał wytwórczy był skierowany rzeczywiście, a nie tylko w teorii, na zaspokojenie potrzeb obywateli. Musi więc nastąpić zdecydowane i radykalne przemieszczenie potencjału wytwórczego do przemysłów konsumpcyjnych, decydujących o zaopatrzeniu rynku w towary i usługi. Potrzebny i oczekiwany jest przez społeczeństwo lepszy rynek. Z tego punktu widzenia teksty ustaw w rozpatrywanym dzisiaj kształcie pozostawiają pewien niedosyt. Nie można nie zauważyć, że przyjęte w projektach ustaw rozwiązania prowadzą do sytuacji, w której, przy olbrzymim głodzie towarowym i braku na rynku towarów elementarnych, uruchamiamy system, który tworzy równe szanse dla producenta urządzeń hutniczych i producenta obuwia, wytwórcy cementu i producenta proszku do prania.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#JerzyJóźwiak">Chciałbym zwrócić się do obywatela Premiera z apelem, aby Rząd, kształtując prorynkową orientację gospodarki przez niezbędne preferencje i ulgi cenowe, kredytowe i podatkowe, równocześnie zwracał uwagę na ich prawidłowe funkcjonowanie w produkcji rynkowej, w usługach, w działalności handlu, drobnej wytwórczości i rzemiośle.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#JerzyJóźwiak">Wzrost samodzielności przedsiębiorstw powinien być kojarzony ze sprawnym systemem oddziaływania państwa na gospodarkę. Prymitywny system nakazowo-rozdzielczy zostanie zastąpiony bardziej skutecznym, złożonym zespołem instrumentów ekonomicznych, z uwzględnieniem praw, występujących w każdym systemie gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#JerzyJóźwiak">Ważną rolę w pobudzaniu gospodarki, zwłaszcza w odniesieniu do drobnej wytwórczości, może spełnić zwarty, spójny system podatkowy, zachęcający do działania, a nie hamujący przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#JerzyJóźwiak">Zgodnie z humanistycznymi pryncypiami naszego socjalistycznego państwa, bezpośrednio zadbać należy o stworzenie swoistej warstwy ochronnej, zabezpieczającej warunki pracy i byt ludzi niepełnosprawnych. Ten wielki, społeczny i gospodarczy problem musi być niezwłocznie w warunkach reformy gospodarczej przez Rząd rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#JerzyJóźwiak">Gospodarka nasza musi wreszcie stać się bardziej autonomiczna i rozwijać, w większym stopniu w oparciu o krajowe zasoby surowcowo-materiałowe, własną myśl techniczną i ekonomiczną. Oczekuje się bardziej energicznych i skutecznych działań w celu wyeliminowania importu szeregu drobnych i prostych detali oraz komponentów, sprowadzanych dotychczas z zagranicy, których produkcja w kraju, z punktu widzenia technicznego, nie przedstawia trudności.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#JerzyJóźwiak">Pragnę z tej trybuny w imieniu mojego Stronnictwa zaapelować do inteligencji technicznej, do inżynierów, techników, ludzi nauki o pilne działania w tym celu. Podejmijcie w swych grupach zawodowych walkę o wielką sprawę, o suwerenność gospodarczą, która wszędzie i zawsze jest fundamentem suwerenności politycznej.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#JerzyJóźwiak">Wysoki Sejmie! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, mimo złożoności uwarunkowań gospodarczych, opowiada się za reformą głęboką i całościową, realizowaną konsekwentnie w oparciu o przesłanki racjonalne. Nieodzowne jest skuteczne przezwyciężanie wieloletnich nawyków złego gospodarowania i niesprawnych systemów, jakie wykształciliśmy w przeszłości. Opowiadamy się więc za reformą radykalną, ale wdrażaną planowo, konsekwentnie, bez połowiczności i bez cofania się do metod gospodarowania sprzed lat.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#JerzyJóźwiak">W takim założeniu jest duże ryzyko. Występuje ono zawsze wtedy, gdy rozstrzygane są sprawy ważne. Jest tym większe, im większa jest skala podejmowanych zamierzeń, im głębiej przeobrażamy nasze życie, sposoby myślenia i działania ludzi. Ryzyko, jakie niesie reforma, trzeba również rozpatrywać w kategoriach podatności na nowe rozwiązania kadry kierowniczej i całego społeczeństwa. Niełatwo jest bezboleśnie i bez strat wyrwać się z reguł postępowania kształtowanych przez wiele lat, z metod działania, które przybrały formę zrutynizowanego nawyku, z myślenia, które przechodziło w bezmyślność w gąszczu przepisów, dyrektyw, zakazów i nakazów. Tym większego znaczenia nabiera żelazna konsekwencja we wdrażaniu nowych struktur zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#JerzyJóźwiak">Kluczową sprawą dla zmniejszenia ryzyka, jakie niesie ze sobą wdrażanie reformy, jest powszechne zrozumienie nowych zasad i reguł funkcjonowania gospodarki oraz akceptacja skutków wynikających z niej dla każdego stanowiska pracy. Trzeba jasno przedstawić również pewne zagrożenia, jakie pociąga za sobą reforma, aby nie były one zaskoczeniem. Wskazywać trzeba na metody ich minimalizowania i przezwyciężania.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#JerzyJóźwiak">Liczyć się musimy z dużymi kosztami społecznymi, z wynoszeniem partykularnych interesów zakładów nad interes ogólnospołeczny, z niekorzystną sytuacją funkcjonowania monopoli produkcyjnych. Liczyć się musimy, że powszechna podwyżka cen detalicznych, nie powiązana z generalną reformą płac, którą zastąpiła podyktowana względami społecznymi rekompensata, grozi niebezpiecznym spłaszczeniem struktury płac, szczególnie niekorzystnym dla wydajności pracy. Wiąże się z tym niebezpieczeństwo pojawienia się w bliskim czasie spirali inflacyjnej, równie groźnej i trudnej do opanowania, jak znane nam obecnie „luka” czy „nawis inflacyjny”.</u>
          <u xml:id="u-22.21" who="#JerzyJóźwiak">Mamy za sobą okres dojrzewania koncepcji reformy, ścierania się różnych poglądów na temat jej kształtu. Dzisiaj określamy nowe ramy prawne funkcjonowania gospodarki. Możemy powiedzieć, że wkraczamy w fazę jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-22.22" who="#JerzyJóźwiak">Podstawą pomyślności każdej gospodarki i państwa jest dobrze zorganizowana, wydajna praca. Takie założenie jest nieodzowne dla skuteczności wdrażania reformy. Musi to być jednak praca rzeczywiście dobrze zorganizowana, praca skutecznie premiowana systemem płac, nagród i awansów. Każdy przejaw łamania tej zasady, faworyzowania ludzi w oparciu o inne kryteria, przyniesie niepowetowane szkody i załamanie systemu motywacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-22.23" who="#JerzyJóźwiak">Wdrażane konsekwentnie zasady ekonomiczne zawierają decydujący zespół elementów wiążących nakład pracy z oceną i zarobkiem. Ważne jednak znaczenie będzie miała postawa kadry kierowniczej, władz administracyjnych i gospodarczych wszystkich szczebli.</u>
          <u xml:id="u-22.24" who="#JerzyJóźwiak">Obywatele Posłowie! Dla nas, którzy opowiadamy się za socjalizmem, reforma ma być bardziej efektywnym systemem gospodarki socjalistycznej, służyć i wzmacniać osiąganie społecznych celów socjalizmu. Nasi przeciwnicy polityczni chcieli widzieć reformę jako pomost przerzucony od socjalizmu do kapitalizmu, a kierunek ruchu na tym pomoście byłby jednostronny. Ta świadomość powinna nam towarzyszyć przy propagowaniu idei reformy i śledzeniu jej realizacji, przy zdobywaniu dla jej rozwiązań szerokich kręgów społecznych, organizowaniu zbiorowego wysiłku i pracy pozytywno-organicznej, a więc umacnianiu w społeczeństwie tych cech, które zatraciliśmy także w ostatnim okresie.</u>
          <u xml:id="u-22.25" who="#JerzyJóźwiak">A przecież w chwilach najtrudniejszych dla Polaków potrafiliśmy te cechy kultywować i rozwijać, przeciwstawiać się ekonomicznemu i moralnemu wyniszczaniu naszego społeczeństwa. Wróćmy więc myślami do tych lat i potwierdźmy mądrym działaniem i pracą nasz patriotyzm. Potwierdzimy go pracą, o której Żeromski powiedział, iż jest „wiecznie nowe dobra tworzącą”. Takiej pracy, gruntującej w kraju ład moralny i polski narodowy porządek, Stronnictwo Demokratyczne udzieli pełnego i czynnego poparcia. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-22.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGucwa">Obecnie ogłaszam przerwę do godz. 14 min. 30.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 do godz. 14 min. 40)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HalinaSkibniewska">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#HalinaSkibniewska">Kontynuujemy dyskusję nad sprawozdaniami Komisji o projektach ustaw dotyczących reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Tadeusz Olszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszOlszewski">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! W niezwykle trudnych warunkach przychodzi nam wcielać w życie reformę gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszOlszewski">Gospodarka nasza przeżywa poważny regres, objawiający się znacznym obniżeniem poziomu produkcji, dezorganizacją rynku, naruszeniem więzi ekonomicznej między miastem a wsią. W okresie kilkunastu ostatnich miesięcy dalszy, rujnujący wpływ na życie gospodarcze miały działania ekstremy „Solidarności”, która gospodarkę uczyniła polem walki politycznej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszOlszewski">Wprowadzony w dniu 13 grudnia ubiegłego roku stan wojenny przerwał postępujący proces anarchizacji życia gospodarczego, przywrócił elementarną dyscyplinę w zakładach pracy, stworzył przesłanki do podjęcia dzieła naprawy gospodarki narodowej i stopniowego wychodzenia z kryzysu. Dlatego też — wbrew pozorom — stan wojenny pomaga, a nie przeszkadza w rozpoczęciu procesu uzdrawiania gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszOlszewski">Wychodzenie z kryzysu wymaga dokonania głębokiej reformy systemu funkcjonowania gospodarki. Bez gruntownych przemian zasad gospodarowania, bez uporządkowania zasad planowania oraz infrastruktury finansowo-ekonomicznej, brnęlibyśmy dalej w jeszcze większe kłopoty.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszOlszewski">Nie ma więc odwrotu od reformy, ponieważ jest to właściwie jedyna szansa wyjścia z kryzysu. Świadomość tego staje się coraz powszechniejsza. Mamy jednak również świadomość, że realizacja reformy wymagać będzie zaciskania pasa, wytężonej pracy i mądrego ukierunkowania wysiłku.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#TadeuszOlszewski">Wysoki Sejmie! Ważnym elementem reformy gospodarczej jest kompleksowa reforma cen, która, choć przyjmowana przez społeczeństwo z różnymi odczuciami, jest konieczna, z czym większość z nas się zgadza. Społeczeństwo świadome jest faktu, że za skutki niegospodarności musi również ponieść część winy i przyjąć na swoje barki ciężar odpowiedzialności. Świadome jest również, że nowy mechanizm ekonomiczny nie zmieni istniejącej sytuacji z dnia na dzień. Wierzymy jednak, że rozpocznie się proces sprawiedliwego podziału dochodu w zależności od wyników ekonomicznych i rzeczywistego wkładu pracy. Naiwnością byłoby oczekiwać, że reforma niesie ze sobą same tylko dobrodziejstwa. Aby one ujawniły się, potrzeba czasu. Czasu dobrej roboty i wielu wyrzeczeń, do których trudno będzie się przyzwyczaić.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#TadeuszOlszewski">Wdrażając reformę, uznając zasadę samofinansowania przedsiębiorstw, nie można jednak odstąpić od wnikliwych kontroli zasadności ustalania cen na różne artykuły, zwłaszcza przemysłowe. Zbyt często zdarzają się przypadki braku społecznej odpowiedzialności za ustalanie cen na konkretne towary. Wiele przedsiębiorstw państwowych, spółdzielczych wykorzystuje trudną sytuację dla uzyskania niczym nie uzasadnionych zysków i przerzucenia kosztów swej niegospodarności i marnotrawstwa na barki klientów. Jest to działalność ze wszech miar społecznie szkodliwa, wręcz bulwersująca społeczeństwo. Dziś bardziej niż kiedykolwiek do spraw tych należy podchodzić z rozwagą i umiarem. Społeczeństwo nasze jest bardzo uczulone na wszelkie nieprawidłowości i bacznie kontroluje wszelkie poczynania cenowe.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#TadeuszOlszewski">Wysoka Izbo! Stan wojenny zawiesił działalność samorządów pracowniczych. Nie oznacza to jednak, że reformę wprowadza się bez szerszego udziału przedstawicielstwa załóg pracowniczych. W toku prac nad reformą zasięgano opinii szeregu załóg, które wypowiadały się na temat konkretnych rozwiązań zawartych w projektach ustaw. Również komisje sejmowe zasięgały szeroko opinii ekspertów oraz środowisk społeczno-zawodowych, o czym informował w swoim wystąpieniu poseł sprawozdawca. Uchwalone dzisiaj ustawy stwarzają możliwość uruchomienia nowych mechanizmów ekonomicznych, mechanizmów, które powinny spowodować wzrost wydajności pracy, lepsze wykorzystanie maszyn i urządzeń, a także posiadanych powierzchni produkcyjnych. Załogi przedsiębiorstw zdają sobie sprawę z tego, że od wielkości wypracowanego zysku zależeć będą możliwości rozwoju przedsiębiorstwa, wysokość zarobków, jak również wielkość środków finansowych na działalność socjalną.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#TadeuszOlszewski">Pozytywną cechą reformy jest to, że pojęcia limit, dyrektywa, coraz bardziej zastępowane będą pojęciem umowa. Szerszy zakres samodzielności wiąże się ściśle z odpowiedzialnością za osiągane wyniki; stwarza możliwość lepszego, bardziej ekonomicznego działania. Jednak rezultaty zależeć będą od postaw, wkładu pracy i pełnego zaangażowania każdego członka załogi. Na kierownictwo zaś nakłada się obowiązek dobrego zorganizowania procesów produkcji i zabezpieczenia należytych warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#TadeuszOlszewski">Bardzo ważnym problemem przy wdrażaniu reformy jest sprawa zatrudnienia. Wiemy, że dość liczna grupa ludzi będzie musiała zmienić miejsca pracy i tym właśnie ludziom należy okazać pomoc socjalną, aby nie doznali krzywdy nie zawinionej przez siebie. Nakłada to na administrację obowiązek zorganizowania pomocy w przekwalifikowaniu zawodowym oraz racjonalnym wykorzystaniu tych kadr.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#TadeuszOlszewski">Jednym z elementów wyjścia z kryzysu jest dalsze doskonalenie kooperacji polegającej na uruchomieniu antyimportowej produkcji części i materiałów oraz wprowadzaniu nowych technologii opartych na krajowych surowcach. Jak ważny jest to problem i jak wielkie jeszcze możliwości w tym zakresie mają zakłady pracy, niech zaświadczą przykłady z mojego zakładu. W roku minionym dzięki produkcji antyimportowej, zaoszczędziliśmy ponad 150 mln zł obiegowych, podejmując produkcję napędów elektromechanicznych oraz niektórych elementów do zaworów bezpieczeństwa. A więc produkcję wyrobów, których dotkliwy brak odczuwa nasz krajowy rynek i które przynoszą nam niemałe wpływy dewizowe. Jest to tylko jeden z przykładów. W naszym zakładzie podejmujemy dalsze intensywne działania w tym zakresie, angażując w nie coraz szerzej zaplecze naukowo-badawcze. Uważam, że właśnie placówki naukowo-badawcze, przemysłu szczególnie, muszą stać się najbardziej efektywną częścią całego procesu przestawiania gospodarki na produkcję antyimportową. Trzeba jednak jednoznacznie określić kryteria oceny pracy tych placówek, a także opracować system ekonomiczno-motywacyjny silniej skłaniający do podejmowania pracy badawczej.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#TadeuszOlszewski">Niezależnie od tych działań kierunkowych, obecnie najważniejsze jest skierowanie całego wysiłku znacznie już rozwiniętego zaplecza naukowo-badawczego na rozwiązywanie tych problemów, które wynikają z ograniczonych możliwości importowych i materiałowo-kooperacyjnych. Stąd też niezbędne i pilne wydaje się przeprowadzenie wnikliwego przeglądu tematyki podjętych prac naukowo-badawczych pod kątem ich przydatności do obecnych potrzeb, a także rzeczywistej nowoczesności i przydatności na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#TadeuszOlszewski">Mówiąc o tych sprawach, pragnę zauważyć, że rozwiązania prawne zawarte w projektach ustaw omawianych dzisiaj stwarzać będą lepsze warunki dla podejmowania produkcji antyimportowej, dla efektywniejszego wykorzystania krajowej bazy surowcowej i większej efektywności prac badawczych.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#TadeuszOlszewski">Problemami wdrażania reformy zajmowało się między innymi VII Plenum Komitetu Centralnego naszej partii. Wypowiedziano tam myśl, że reforma uruchamia nowe, nie do końca poznane mechanizmy, których funkcjonowanie trzeba bacznie śledzić, neutralizując wszelkie ujemne społeczne skutki, niemożliwe do uniknięcia, zwłaszcza w pierwszym okresie. Stąd też stoi przed nami zadanie wnikliwego śledzenia skutków wszelkich poczynań związanych z wdrażaniem reformy i stwarzania warunków dla pomyślnej realizacji jej założeń i zadań. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Krystyna Jandy-Jendrośka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Jak rok długi z tej trybuny, zwłaszcza w okresie opracowywania planu i budżetu czy w okresie przyjmowania sprawozdań z wykonania tych planów, zgłaszane są słuszne i uzasadnione żądania zwiększenia nakładów na naukę, oświatę, kulturę, zdrowie, na gospodarkę komunalną czy gospodarkę mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Jak rok długi wiele uwagi poświęcamy realizacji podstawowych zadań społeczno-gospodarczych państwa i związanych z tym wydatkom państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#KrystynaJandyJendrośka">Dzisiaj, po raz pierwszy od lat dziesiątków mamy okazję przyjrzeć się bliżej źródłom dochodów państwa. Jest rzeczą oczywistą dla każdego, że wydatki są w sposób naturalny ograniczone dochodami i tylko od tych dochodów powinien zależeć rozmiar realizowanych zadań rzeczowych. Taka myśl jest generalną przesłanką przedłożonego dzisiaj Wysokiej Izbie projektu ustawy o planowaniu, gdzie w art. 12 czytamy, że plany finansowe, takie jak bilans finansowy państwa, budżet, plan kredytowy, bilans dochodów i wydatków ludności i bilans płatniczy są wzajemnie powiązane z narodowym planem społeczno-gospodarczym i z centralnym planem rocznym w celu zapewnienia realności planowania przez dostosowanie planowych zadań rzeczowych do zdolności finansowych państwa. Inaczej mówiąc, to co chcemy osiągnąć, musi być dostosowane do tego co możemy, na co możemy sobie pozwolić.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#KrystynaJandyJendrośka">Nauka od dawna głosiła zasadę ścisłego wzajemnego powiązania planów rzeczowych z planami finansowymi i w latach sześćdziesiątych ta zasada była na ogół przestrzegana, stąd i plany tego okresu były planami realnymi. Dopiero w latach siedemdziesiątych w sposób zasadniczy rozeszły się drogi tego, co chcemy i tego co możemy. Bilans finansowy państwa, czyli bilans możliwości finansowych państwa na okres pięcioletni, w praktyce przestał być ogranicznikiem pięcioletnich planów społeczno-gospodarczych, a powstająca między tymi planami luka finansowa swobodnie była pokrywana kredytami zagranicznymi czy emisją pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#KrystynaJandyJendrośka">Przedłożona dziś ustawa o planowaniu, wprowadzając między innymi zapis art. 27 ust. 1 pkt 2, że Rada Ministrów przedstawia Sejmowi wariantowe założenia do opracowania narodowego planu społeczno-gospodarczego i projekt tego planu wraz z projektem bilansu finansowego państwa, a założenia centralnego planu rocznego wraz z projektem budżetu i innych rocznych planów finansowych, zakłada pełną kontrolę Sejmu w zakresie realizacji art. 12 tej ustawy — zasady wzajemnego powiązania planów rzeczowych i finansowych dla zabezpieczenia realności tych planów.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wrócę teraz do tego, od czego zaczęłam moje wystąpienie. Dzisiaj bowiem po raz pierwszy od lat dziesiątków mamy zadecydować o podstawowych źródłach dochodów państwowych. Dochody państwa, to przede wszystkim zdecentralizowane dochody przedsiębiorstw państwowych i scentralizowane dochody budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#KrystynaJandyJendrośka">Jednym z podstawowych elementów reformy gospodarczej jest nowe uregulowanie gospodarki finansowej przedsiębiorstw państwowych i wiążące się z tym bezpośrednio zasady opodatkowania. Podatki od gospodarki uspołecznionej są podstawą dochodów budżetu państwa. Podatki od gospodarki nie uspołecznionej czy od ludności mieszczą się w granicach około 2% ogółu dochodów budżetu. Tak więc podatki te realizują przede wszystkim cel fiskalny. Nie można jednak tego celu fiskalnego traktować pejoratywnie. Podatki te bowiem pobierane są nie w celu np. tezauryzacji. Pobierane są one po to, ażeby zabezpieczyć pokrycie scentralizowanych wydatków budżetu na naukę, oświatę, kulturę, zdrowie, gospodarkę komunalną itp. Czyli ten cel fiskalny podatków zabezpiecza pośrednio realizację celów pozafiskalnych przez budżet. Budżet bowiem sam nie wytwarza żadnego dochodu, jest tylko instrumentem wtórnego podziału dochodu narodowego, czyli tylko tyle, ile zgromadzi od jednostek gospodarczych, może przeznaczyć na realizację celów społecznych, gospodarczych, kulturalnych, oświatowych itp.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#KrystynaJandyJendrośka">Równocześnie jednak, obok funkcji fiskalnej, podatki muszą w stosunku do jednostek gospodarki uspołecznionej realizować funkcję stymulacyjną. W samorządnym, samodzielnym i samofinansującym się przedsiębiorstwie, podatki muszą spełniać rolę instrumentu pośredniego oddziaływania państwa na przedsiębiorstwo. W miejsce bowiem dotychczasowych nakazów czy zakazów administracyjnych, państwo może oddziaływać dzisiaj na gospodarkę przedsiębiorstwa tylko w sposób pośredni, poprzez instrumenty finansowe.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#KrystynaJandyJendrośka">Toteż w pracach podkomisji do spraw projektu ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej, te cele polityki podatkowej musiały być brane pod uwagę. Równocześnie zaś system opodatkowania musi być prosty i przejrzysty, a ilość podatków, zgodnie z ogólnie podnoszonym postulatem, ograniczona. Dlatego system opodatkowania jednostek gospodarki uspołecznionej oparto na czterech podstawowych podatkach: podatku obrotowym, podatku dochodowym oraz podatku od płac i podatku od nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#KrystynaJandyJendrośka">Zarówno podkomisja w swoich pracach nad projektem ustawy, jak i zespół międzykomisyjny i wreszcie wszystkie trzy komisje, które oceniały przedłożone projekty ustaw, korzystały z ocen ekspertów, którzy uczestniczyli w obradach lub składali je na piśmie. Napłynęły także uwagi od różnych organizacji społecznych czy stowarzyszeń naukowych, od przedsiębiorstw, a niekiedy i od osób prywatnych.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#KrystynaJandyJendrośka">Przedkładane koncepcje opodatkowania były różne, niekiedy wręcz przeciwstawne, ale wszystkie były słuszne i uzasadnione z określonego punktu widzenia. I dlatego trzeba było dokonać wyboru takiej koncepcji, która z punktu widzenia realizacji celów, jakie w najbliższym czasie chcemy osiągnąć, będzie najwłaściwsza. To nie oznacza, że po upływie pewnego czasu nie trzeba będzie wprowadzić zmian, bo i cele mogą się zmienić, a i instrumenty dla realizacji tych celów mogą okazać się zbyt mało skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#KrystynaJandyJendrośka">Podstawowym podatkiem jest podatek obrotowy. Stanowi bowiem główne obciążenie przedsiębiorstwa, a równocześnie najważniejsze źródło dochodów budżetu państwa. Stąd bardzo szczegółowa regulacja prawna tego podatku, który jest równocześnie elementem ceny.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#KrystynaJandyJendrośka">I tu powstał pierwszy problem dyskusyjny. Czy podatek obrotowy, który jest podatkiem jednokrotnym, pobieranym tylko w jednej fazie obrotu, powinien być pobierany w pierwszej, czy w ostatniej fazie tego obrotu. Z punktu widzenia cenotwórczej roli tego podatku najwłaściwsze byłoby pobieranie go w detalu. Jednak ze względów czysto praktycznych, z uwagi na olbrzymią ilość zmian w zasadach gospodarowania, pozostawiliśmy na razie w projekcie pobieranie tego podatku nadal w pierwszej fazie obrotu. Mniej jest bowiem przedsiębiorstw produkcyjnych niż detalicznych, mniejszy jest asortyment towarów w produkcji niż w detalu.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#KrystynaJandyJendrośka">Słuszne jest chyba także generalne ujednolicenie stawek tego podatku — 10% od obrotu ze sprzedaży produktów i 5% od obrotu ze sprzedaży usług, przy zastosowaniu wyższych stawek typu akcyzowego i od obrotu ze sprzedaży produktów i usług typu luksusowego, luksusowego jak na nasze dzisiejsze warunki. Na uwagę natomiast zasługuje wiele ulg i zniżek, mających zachęcać samodzielne przedsiębiorstwa do realizacji celów przede wszystkim gospodarczych (produkcja z odpadków, z surowców niskogatunkowych, zwolnienia dla produkcji eksportowej), ale także do realizacji celów społecznych, na przykład zniżki dla spółdzielni inwalidów, dla rzemiosła świadczącego usługi dla ludności czy wreszcie do realizacji celów socjalno-kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#KrystynaJandyJendrośka">Drugim podstawowym podatkiem jest podatek dochodowy. W przedłożonych opiniach i ekspertyzach koncepcje tego podatku były bardzo różne i wręcz sprzeczne ze sobą. Według jednych koncepcji winien to być podatek proporcjonalny, o jednolitej stawce 50% dla wszystkich jednostek, według innych powinien to być podatek progresywny, o zróżnicowanych stawkach w zależności czy to od wielkości zysku, czy też w zależności od stopnia rentowności. Również i wśród zwolenników tej ostatniej koncepcji różne były poglądy na określanie rentowności.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#KrystynaJandyJendrośka">Zaproponowana Wysokiej Izbie koncepcja przyjęta w przedłożonym projekcie ustawy stwarza, naszym zdaniem, bodziec do osiągania dużej kwoty zysku w wyniku dużych obrotów, przy niewysokiej rentowności. Stara handlowa zasada: duży obrót — mały zysk. Jest także antybodźcem do podwyższania cen. Inaczej mówiąc, przy rentowności mieszczącej się w granicach do 5% przedsiębiorstwo w ogóle nie będzie płaciło podatku dochodowego, bez względu na to jak duża będzie kwota osiągniętego zysku. Określenie rentowności jako stosunku zysku do kosztów przerobu stanowi naszym zdaniem bodziec do podejmowania produkcji bardziej pracochłonnej, a tym samym do wykorzystywania surowców niższego gatunku, co w naszej obecnej sytuacji nie jest bez znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#KrystynaJandyJendrośka">Istotne znaczenie mają także przewidziane w ustawie ulgi w podatku z tytułu przeznaczania zysku na cele rozwojowe, zwłaszcza inwestycyjne, ulgi stymulujące rozwiązania w dziedzinie postępu naukowo-technicznego oraz na inne, społecznie uzasadnione cele, co z uwagi na swobodę przedsiębiorstwa w dysponowaniu zyskiem i fakultatywność odpisu na fundusz rozwoju, ma swoją wymowę.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#KrystynaJandyJendrośka">Inny charakter mają natomiast podatek od płać i podatek od nieruchomości. W podatku od płac przyjęto zasadę powszechności opodatkowania. Jest to przecież dawny podatek od wynagrodzeń, z którego zrezygnowaliśmy przed laty, jako z podatku naliczanego indywidualnie od wynagrodzenia i obciążającego pracownika, a przerzuciliśmy ciężar tego podatku na pracodawcę, obliczając podatek od łącznej kwoty funduszu płac. Dlatego, mimo propozycji niektórych komisji sejmowych wyłączenia z naliczania tego podatku niektórych wynagrodzeń, uważamy za słuszne obciążenie tym podatkiem wszystkich płac (jedyne zwolnienie — dla jednostek gospodarczych utworzonych na podstawie porozumień międzynarodowych, jedyna zniżka — dla spółdzielni inwalidów i jednostek zatrudniających inwalidów, przy czym i tutaj kwota obniżki przeznaczona jest na fundusz rehabilitacji inwalidów). Jest to więc podatek, którego wysokość zależy od wielkości wypłaconych wynagrodzeń, a równocześnie źródło pokrycia scentralizowanych wydatków budżetowych na całą infrastrukturę społeczną.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#KrystynaJandyJendrośka">Szczególną rolę spełnia również podatek od nieruchomości, pobierany na rzecz budżetów terenowych. Podatek ten stanowi bowiem udział przedsiębiorstw w kosztach utrzymania infrastruktury na terenie, na którym prowadzi działalność opodatkowane przedsiębiorstwo.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wysoka Izbo! Czy te cele przyjętej obecnie polityki podatkowej wobec jednostek gospodarki uspołecznionej zostaną przez zaproponowany system opodatkowania zrealizowane — pokaże czas. Może trzeba będzie wprowadzić korekty w konstrukcji poszczególnych podatków, a może ulegać będą zmianie cele, jakie założyliśmy. Konieczna jest więc stała obserwacja skuteczności przyjętych rozwiązań. Dlatego też proponuje się m.in. w ustawie, żeby minister finansów przedkładał właściwej komisji sejmowej informacje o wprowadzanych w ciągu roku ulgach i zwolnieniach podatkowych. Jest bowiem równie ważne, aby podatki od jednostek gospodarki uspołecznionej były stabilnym źródłem dochodów budżetu państwa na pokrycie zdecentralizowanych wydatków tego państwa, jak i to, by podatki te spełniały właściwie funkcję stymulacyjną w samodzielnych, samorządnych i samofinansujących się przedsiębiorstwach. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Stanisław Rostworowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławRostworowski">Pani Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawy, o których dziś mówimy, zmierzają do reformy ustroju gospodarczego Polski. Czas ich powstania przypadał na trzy różne okresy dziejów polskich. Powstawały one wraz z zarysem reformy gospodarczej wtedy, kiedy kraj nasz nie był jeszcze tak wyniszczony gospodarczo, a społeczeństwo jako całość dysponowało wolą odnowy. Dyskutowano nad nimi w Komisji d/s Reformy Gospodarczej w okresie tak trudnym, kiedy rozbieżności dążeń ideologicznych zdawały się przeczyć temu, aby istniały szanse osiągnięcia jakichkolwiek wspólnych celów. Pracom komisji w tym najtrudniejszym okresie przewodniczył pan Premier Wojciech Jaruzelski. Znajdował czas na pełnienie swej roli i wówczas, kiedy wokół nawy państwowej spiętrzały się największe fale napięć i przeciwności. Jego obecność wówczas była dla wielu najbardziej przekonywającym świadectwem tego, że prace prowadzone w komisji nie są daremne.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławRostworowski">Wreszcie od trzech miesięcy owe 9 ustaw było przedmiotem wytrwałych rozważań komisji sejmowych. Zmienił się kontekst polityczny i społeczny życia kraju w nowych okolicznościach stanu wojennego. Gospodarka w tym czasie nie dźwignęła się, bo też jeszcze nie mogła się dźwignąć, poza wzmożonym wydobyciem węgla, produkcji miedzi, cementu czy też wzrostem hodowli w indywidualnych gospodarstwach rolnych.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#StanisławRostworowski">Sprawa odnowy ustroju gospodarczego kraju staje się zatem tym bardziej paląca. Na kształt przedstawionej koncepcji złożył się ogromny wysiłek umysłowy setek ludzi ze środowisk naukowych, działaczy partii, stronnictw, bezpartyjnych, posłów na Sejm, ludzi różnych zawodów i różnych doświadczeń. Poświęcili oni swe siły dla tej sprawy, dając dowód swojego patriotyzmu, powiedziałbym więcej, swej miłości do ojczyzny. I to jest także owa siła, która tkwi w treści dyskutowanych tu ustaw.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#StanisławRostworowski">Na posiedzeniu jednej z komisji sejmowych Minister Baka, niestrudzony animator prac nad reformą gospodarczą, powiedział, iż naród nasz w najtrudniejszych chwilach swojej historii budzi w sobie siły do kreowania wielkich koncepcji reform. Rzecz w tym jednak, aby znalazł i wolę ich urzeczywistniania.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#StanisławRostworowski">U źródeł całej koncepcji reformy jest dążenie do znalezienia nowych relacji pomiędzy centrum dyspozycji gospodarczej a podmiotami wytwórczości, którymi w istocie swej są i powinny być przedsiębiorstwa. Dążność do zreformowania centrum wynika z doświadczeń przeszłości, kiedy skupienie władzy w rękach zbyt wąskiego kręgu dysponentów stało się przyczyną tak groźnego w skutkach woluntaryzmu gospodarczego. Stąd też myśl ustawodawcy idzie w kierunku prawnego zagwarantowania funkcji kilku podmiotów stanowienia w dziedzinie decyzji gospodarczych. Istotnemu dowartościowaniu podlegają funkcje Sejmu oraz Narodowego Banku Polskiego uwolnionego od zwierzchnictwa Ministerstwa Finansów. Sejm ma decydować o wyborze optymalnego wariantu z przedłożeń 5-letniego narodowego planu społeczno-gospodarczego oraz ustalać maksymalny poziom nakładów na inwestycje centralne, a także relacje określające dopuszczalną skalę zadłużenia zagranicznego, opiniuje również wieloletnie programy badań statystycznych. Wszystkie te uprawnienia są ważne, a jednocześnie hipotetyczne, z uwagi na długość perspektywy czasowej, w której podjęte postanowienia mają się realizować. Stąd też znacznie większe praktyczne znaczenie ma druga grupa corocznych uprawnień Sejmu. Rada Ministrów przedkłada Sejmowi założenia centralnego planu rocznego oraz projekty budżetu i bilansu finansowego państwa i bilans płatniczy obrotów z zagranicą. Prezes Narodowego Banku Polskiego przedstawia zatwierdzony wcześniej przez Radę Ministrów projekt planu kredytowego wraz z bilansem przychodów pieniężnych, wydatków ludności i założeniami polityki pieniężno-kredytowej państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#StanisławRostworowski">Sejm upoważniony jest do uchwalania budżetu, planu kredytowego i bilansu płatniczego, jak i oceniania wykonania tych planów, wraz z centralnym planem rocznym. Ten krąg postanowień prawnych zmienia już w bardzo istotny sposób optykę Sejmu, który dotąd miał do czynienia z treścią przedłożeń ilościowych.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#StanisławRostworowski">W rocznym planie rozwoju społeczno-gospodarczego podawano liczbę fabryk, szkół kilometry szos, jakie mieliśmy zbudować; w projekcie budżetu kwoty pieniężne grupowane tematycznie, lecz nie związane z konkretnymi przedsięwzięciami. Obecnie uwaga Sejmu zostanie z obserwacji ujęć ilościowych skierowana ku strukturze środków własnych budżetu państwa, środków pieniężnych ludności, środków dewizowych, z uwzględnieniem stanu zagranicznego zadłużenia i przewidywanych skutków motywacyjnej działalności kredytowej gospodarki narodowej. Chodzić więc będzie o całokształt polityki gospodarczej kraju, o prawidłową dystrybucję wytworzonego dochodu narodowego i jego właściwy podział pomiędzy spożycie i akumulację.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#StanisławRostworowski">Prezes Narodowego Banku Polskiego ma przedstawiać Sejmowi założenia emisji pieniędzy. Jest on również projektodawcą całości założeń polityki pieniężno-kredytowej państwa. Sejm uzyskuje więc partnera, poza Radą Ministrów, w działalności Narodowego Banku Polskiego, którego prezes, powoływany również przez Izbę, koordynuje i realizuje całość polityki pieniężno-kredytowej, a także dewizowej państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#StanisławRostworowski">Powstaje więc funkcja skarbnika w państwie, różna od funkcji szafarza, którą wypełnia Minister Finansów. Jednak do jego obowiązków wbrew wnioskom Komisji d/s Reformy Gospodarczej, zaliczone zostało opracowywanie, co prawda przy współudziale Prezesa Narodowego Banku Polskiego, planu płatności obrotów z zagranicą. Projektodawca wyszedł tu z założenia, że gwarantem naszych obrotów zagranicznych jest państwo i zgodnie z tym podmiotem programowania zagranicznych relacji finansowych powinien być czynnik rządowy. Można zauważyć, że argumentacja ta jest względna w świetle projektu ustawy o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego, według którego w wymianie towarowo-pieniężnej z zagranicą uczestniczyć będą przedsiębiorstwa, osoby prawne, fizyczne lub ich zrzeszenia, dla których już dziś, na podstawie obowiązującego ustawodawstwa, skarb państwa nie jest finansowym poręczycielem. Natomiast projektodawca ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym uczynił wszystko, by podnieść rangę planowania finansowego, jako integralnej części systemu planistycznego. Koordynatorem tego systemu czyni Komisję Planowania przy Radzie Ministrów, lecz przypisuje jej ustawowo dwóch niezbędnych partnerów — Ministra Finansów i Prezesa Narodowego Banku Polskiego, tak aby przewidywane założenia kierunków rozwoju gwarantowane były możliwościami finansowymi państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#StanisławRostworowski">Układ kompetencji czynników rządowych ma już dopracować, doprecyzować przewidywana ustawa, nad którą trwają prace, ustawa o Radzie Ministrów. Niemniej na szczeblu centrum dyspozycyjnego uzyskujemy już określony wyraźnie model współzależności Sejmu, Rady Ministrów, banku, której skutkiem powinno być takie ustalenie programów, które byłoby dostosowane do możliwości, jakimi dysponuje państwo i społeczeństwo. A zatem nie gigantomania inwestycyjna, nie dobroczynność socjalna bez pokrycia finansowego, nie niespójny budżet łatany zwyżką cen, inflacyjną emisją pieniądza i nie pożyczki zagraniczne, przekraczające wszelkie dochody z przewidywanego, nawet w okresach paroletnich, eksportu.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#StanisławRostworowski">W dziedzinie wytwórczości gospodarczej partnerem centrum są przedsiębiorstwa państwowe, których uprawnienia określała ustawa z września ubiegłego roku. Obecnie proponowany kierunek stanowienia prawa uwalnia przedsiębiorstwa od systemu dyrektywno-nakazowego, którego wykładnią była Komisja Planowania, a przekaźnikami — zjednoczenia i banki, jako dalsze ogniwa administracji kontrolnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#StanisławRostworowski">Przedsiębiorstwo, w świetle obecnie przedłożonych ustaw, samodzielnie opracowuje plany swej działalności produkcyjnej i inwestycyjnej, prowadzi własny system ewidencyjno-informacyjny, samodzielną działalność finansową, pokrywając też zobowiązania wobec budżetu, banków i dostawców.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#StanisławRostworowski">Przedsiębiorstwo uzyskuje prawo do odpisów dewizowych za dostawy skierowane na eksport i może otrzymać koncesje na prowadzenie bezpośredniej wymiany towarowej z zagranicą, banki są jego partnerem, od których — na zasadzie zawieranych umów — może uzyskać kredyt na działalność bieżącą lub inwestycyjną. Centrum decyzyjne oddziałuje na przedsiębiorstwa polityką kredytową oraz drogą przekazywania informacji, prognoz o możliwościach nabycia surowców, pozyskania energii, o kierunkach popytu.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#StanisławRostworowski">Obywatele Posłowie! Doniosłość przedłożonych dziś Sejmowi uregulowań prawnych jest niewątpliwa. Likwidują one pustkę systemową, jaką pozostawił po sobie zdyskredytowany poprzednio w opinii publicznej system dyrektywno-nakazowy. Jednocześnie jednak wprowadzenie reformy w obecnym okresie z wielu względów jest szczególnie trudne. Na niektóre okoliczności wskazywał już poseł sprawozdawca Gertych. Pogłębił się bowiem kryzys, gospodarka cierpi z tytułu ograniczeń materiałowych i dewizowych. Dodatkowe utrudnienia powoduje restrykcyjna polityka Stanów Zjednoczonych, podjęta wobec naszego kraju. Mamy porwane więzy kooperacyjne. Zmienność cen detalicznych zatarła elementy motywacyjne płacy, a w roku ubiegłym znaczna, bo licząca 485 tys. osób populacja pracownicza zgłosiła chęć wcześniejszego przejścia na emeryturę. Ujawnia się również spadek produktywności majątku wytwórczego. Rząd, zmuszony koniecznością ochrony niezbędnych dla egzystencji społeczeństwa trendów produkcyjnych, podjął realizację 14 programów operacyjnych, opartych na centralnym rozdzielnictwie materiałów i surowców. Wprowadza to w naturalny sposób system rozdzielczo-nakazowy, gdyż rozdzielnictwo surowców i materiałów jest także źródłem rozdzielnictwa produkcji.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#StanisławRostworowski">Przedsiębiorstwa, szczególnie słabsze, są dziś skłonne jak najszybciej przystąpić do zrzeszeń, byle im to tylko gwarantowało ułatwienia w pozyskaniu zaopatrzenia materiałowego. Znaczna część przedsiębiorstw znalazła się w systemie zmilitaryzowanym, a stan wojenny w naturalny sposób podniósł zasadę jednoosobowego kierownictwa w zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#StanisławRostworowski">W tej sytuacji praktyka życia społecznego w kraju zda je się przeciwstawiać tendencjom reformy. Generalnie jednak czas jej wdrażania mamy zakreślony do końca 1983 roku, kiedy Rząd ustawowo został zobowiązany do wstrzymania rozdzielnictwa środków produkcji. Do tego czasu sądzę, że w całej gospodarce należałoby dokonać pewnego rozdziału pomiędzy kręgiem jednostek gospodarczych, dziś najczęściej zmilitaryzowanych, które miałyby charakter przedsiębiorstw pewnego typu monopolu państwowego. Pozostałe zaś konsekwentnie dostosować do założeń zreformowanego systemu.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#StanisławRostworowski">Wyrazem dokonywania takiego właśnie wyboru są wydane już rozporządzenia Rady Ministrów, określające zakres stosowania ustaw o przedsiębiorstwie i samorządzie załogi do przedsiębiorstw wytwarzających na rzecz obronności kraju oraz podporządkowanych Ministrom Finansów i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#StanisławRostworowski">Naturalna jest kwestia, czy koegzystencja dwóch nie korespondujących ze sobą w pełni systemów zarządzania, w ramach jednej gospodarki narodowej, da korzystne rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#StanisławRostworowski">Lecz już starożytni mawiali, że piękno to jest jedność w różnorodności. Dokonując więc taj selekcji, należałoby naturalnie zdążać do przywrócenia funkcji ustaw o przedsiębiorstwie państwowym i samorządzie załogi, choć prawdą jest, że powstały one w okresie pewnego przelicytowywania się skalą rozwiązań demokratycznych. W ustawach tych jest pewien antagonizm między funkcją dyrektora i rady pracowniczej, który może należałoby jeszcze skorygować. Dziś dyskutowana ustawa o statucie Narodowego Banku Polskiego jest ciekawym przykładem dobrego określenia funkcji zarządu banku jako władzy stanowiącej, rady naukowej jako kolektywu doradczego, a nie przeciwstawnego, przy Prezesie Narodowego Banku Polskiego i wreszcie rady pracowniczej jako reprezentacji zatrudnionych. Niemniej jednak przyznać trzeba, że układ ten jest dostosowany do instytucji nie realizującej celów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#StanisławRostworowski">Z innego już punktu widzenia pewne zastrzeżenia może budzić sposób ustalania cen. Przyjmujemy, że ponad 50% cen ustalanych będzie przez państwo. Nie jest to rozwiązanie korzystne, gdyż wiadomo, że żadne centrum nie jest zdolne do trafnego wyznaczania cen. Ceny urzędowe są skalkulowane na niskim poziomie i dotyczą artykułów produkcji masowej. Natomiast ceny regulowane ustalane są w oparciu o koszty produkcji, co jest niezgodne z założeniami reformy. W ogóle ceny państwowe mogą być ustalane tylko na artykuły standardowe. W rezultacie uzyskamy dwa rodzaje produkcji, jeden o stale wzrastających cenach i złej jakości wyrobów, artykułów standardowych i drugi — dostosowujący się cenowo do pierwszego — artykułów nie standardowych. Przyjęcie więc takiego rozwiązania musi sprzyjać tendencjom inflacyjnym, tym bardziej że dla tendencji deflacyjnych nie będzie oparcia w produkcji artykułów wyższej jakości, których tak dużo nie będziemy produkowali i dochody ludności zostaną skierowane na zakup artykułów tanich i standardowych.</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#StanisławRostworowski">Nacisk opinii publicznej będzie naturalnie skierowany na rozszerzenie sfery artykułów objętych cenami regulowanymi oraz mnożyć się będą wezwania do prowadzenia nękających kontroli u tych wytwórców, którzy mają prawo do ustalania cen umownych. Lecz gdyby pogodzić się z tymi tendencjami, to globalnie uzyskalibyśmy jedynie wzrost cen i spadek realnej produkcji. Dlatego też należy postulować, by Minister do spraw cen ograniczył w przyszłym roku wykaz propozycji artykułów objętych cenami regulowanymi. Naturalnie, że aktywnej polityce cenowej musi towarzyszyć również, może mniej dziś aktywna, niemniej jednak określona polityka płac i świadczeń. Bowiem pominięcie tego względu podważałoby podstawowe założenia naszego ustroju. Musi być korelacja między polityką płac i polityką cen.</u>
          <u xml:id="u-29.21" who="#StanisławRostworowski">Złożona treść reformy powinna dotrzeć do świadomości szerokiego kręgu wytwórców w naszym kraju. Nie sprzyja temu zahamowanie funkcji prasy, choć dobrze, że wychodzi już „Życie Gospodarcze”. Należałoby zdążać do ożywienia funkcji intelektualno-twórczych Polaków, przywracając funkcje wyważonej w rezultacie długotrwałych debat poselskich ustawy o kontroli publikacji i widowisk. Powodzenie reformy w ogromnej mierze zależy od tego, ile pozyskamy dla niej serca i umysłów ludzi pracy. Świat pracy nie może czuć się zagrożony reformą, choć niewątpliwie stawia ona przed wytwórcami wyższe wymogi. Wiążąc efektywność przedsiębiorstwa z wymiarem zysku bilansowego, musimy liczyć się z tym, że kierownictwo zakładów pracy może stosować skąpą miarkę na potrzeby socjalne zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-29.22" who="#StanisławRostworowski">Stąd też niezbędne jest, aby służby socjalne sumiennie i z inicjatywą wypełniały swe zadania, by o środki prawnie przysługujące z funduszu socjalnego i mieszkaniowego nie trzeba było żebrać, by nie zacierała się instytucja miejsc pracy chronionej, by sprawy bhp, odzieży ochronnej, życia kulturalnego nie zostały zepchnięte na dalszy plan.</u>
          <u xml:id="u-29.23" who="#StanisławRostworowski">Dobrze, że Rząd rozpoczął dialog na rzecz odradzania związków zawodowych. Należy wierzyć, że dyskusja wokół tego będzie żywa i otwarta. Nie czas jeszcze na przesądzanie jej głównych kierunków. Działalność związków zawodowych obejmuje jednak zapewne szerokie rzesze ludzi wierzących, choć na pewno różnice światopoglądowe nie mogą dzielić ludzi pracy. Lecz jednocześnie, obok innych kierunków, w profilu związków zawodowych, w ich myśli, w praktyce, w ich codziennej działalności powinien mieć swój udział przez wielu tak ceniony dorobek chrześcijańskiej filozofii pracy.</u>
          <u xml:id="u-29.24" who="#StanisławRostworowski">Narodowi potrzebny jest duch pojednania. Ale w pojednaniu tym powinna istnieć siła twórcza. Ci, co cofają się w zacisze emigracji duchowej, lub zdążają do stwarzania nowych zagrożeń, powinni zdawać sobie sprawę z tego, że przeciw własnemu państwu nie można wygrać żadnych interesów narodowych. Byłoby to nadzieją schorzałego patriotyzmu.</u>
          <u xml:id="u-29.25" who="#StanisławRostworowski">Wszyscy wiemy, że Polska, tak jak dawniej, teraz i w przyszłości będzie potrzebowała ofiarności i pracy. A teraz rzeczywiście tyle naszego, co sami zdziałamy. Potrzebny jest duch wiary w siły społeczne narodu. Sprawie tej służą i komitety ocalenia, i pojednania narodowego. Udział w nich bezpartyjnych i wierzących poszerza ich pole działania. Ale ważny jest charakter postaw ludzkich w szerszym wymiarze, ludzi, którzy zdobędą się na twórcze zaufanie, że Polska współczesna może i będzie jasnym domem ich szczęścia.</u>
          <u xml:id="u-29.26" who="#StanisławRostworowski">Żywiąc przekonanie, że reforma gospodarcza obudzi inicjatywę społeczną i ożywi bogactwa naszego kraju, Koło Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego będzie głosować za przyjęciem przedłożonych regulacji prawnych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Bernard Widera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BernardWidera">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejszy dzień zapisze się na kartkach kalendarza jako dzień uchwalenia całego pakietu ustaw dotyczących przeprowadzanej reformy gospodarki naszego państwa. Te akty prawne, w połączeniu z uchwalonymi we wrześniu ubiegłego roku ustawą o przedsiębiorstwach państwowych oraz ustawą o samorządzie załogi przedsiębiorstwa, stanowić będą podstawy działalności przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#BernardWidera">Jednym z podstawowych dokumentów, określających funkcjonowanie gospodarki narodowej, jest ustawa o planowaniu społeczno-gospodarczym. Plan społeczno-gospodarczy stanowi czynnik proporcjonalnego rozwoju gospodarki, podwyższania ogólnospołecznej efektywności, wzrostu poziomu życia ludności, rozwijania i umacniania ekonomicznych podstaw socjalistycznego porządku społecznego.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#BernardWidera">Fundamentalną cechą nowego typu planowania jest uspołecznienie procesu opracowywania planu. Podstawową rolę w tworzeniu planów i kontroli ich realizacji odgrywają organy przedstawicielskie wszystkich szczebli i organy samorządowe, których kompetencje zostały znacznie rozszerzone. W dziedzinie podstawowych decyzji społeczno-gospodarczych zapewnia się w procesach planowania szeroki udział partii i stronnictw politycznych, związków zawodowych, organizacji społecznych oraz środowisk naukowych i twórczych.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#BernardWidera">Należy sobie zdać sprawę, że opracowanie planu w najbliższych okresach będzie bardzo trudne z powodu rozregulowanego życia społeczno-gospodarczego. Tylko, że rąk nie wolno załamywać i trzeba ze zdwojoną energią zabrać się do jego rzetelnego opracowania. Od jakości planu będzie zależeć przyszłość naszej gospodarki i naszego życia.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#BernardWidera">W poprzednich latach brałem udział w opracowaniu i zatwierdzaniu planów na szczeblu wojewódzkim. Była to raczej formalność, polegająca na przyjęciu i zatwierdzeniu wytycznych i wskaźników otrzymywanych ze szczebla centralnego. Wszystkie próby zmian w celu przystosowania planów do rzeczywistości były nie do przebrnięcia. Po prostu tak musiało być, jak sobie resort czy też Komisja Planowania ustaliły. Dlatego cieszę się, że już w tym roku i w przyszłości Sejm i rady narodowe wszystkich szczebli będą miały decydujący wpływ na tworzenie planu i decydowanie o życiu społeczno-gospodarczym kraju.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#BernardWidera">Nowy sposób opracowania planów stawia większe wymaganie kadrze planistycznej wszystkich szczebli i liczyć się należy z jej wzmocnieniem, zwłaszcza na najniższym szczeblu.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#BernardWidera">Dużym osiągnięciem tej ustawy jest założenie o przedstawianiu wariantowych projektów rozwiązań dotyczących podstawowych zagadnień oraz ich publicznej dyskusji. Nakłada się na organy planujące obowiązek zapoznania organizacji politycznych i społecznych oraz związków zawodowych z proponowanymi w planach kierunkami i rozwiązaniami.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#BernardWidera">W toku opracowywania planu konieczna jest konsultacja pomiędzy poszczególnymi organami planującymi oraz ujednolicenie terminów przedkładania planów.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#BernardWidera">Wysoka Izbo! Dla rolników najbardziej interesujące są zasady planowania produkcji rolnej. Ze zrozumiałych względów ustawa o planowaniu nie mogła jednak przesądzić spraw szczegółowych dla poszczególnych działów gospodarki narodowej. Jest jednak dobrą okazją, ażeby zgłosić postulat do wszystkich organów planujących o nowe, rzetelne zasady planowania.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#BernardWidera">Rolnicy postulują, aby plany produkcji rolnej były bilansowane z planami zaopatrzenia rolnictwa w środki produkcji. Dotychczas praktykowany był zwyczaj, że planowało się wzrost produkcji rolnej, nie zapewniając dostatecznej ilości środków produkcji. To nie może się powtórzyć w przyszłości, bo plany rolnictwa będą nadal nierealne. Należy każdego roku ocenić, jaki jest poziom produkcji utrwalonej, obliczonej na rok przeciętny, a następnie w zależności od dostawy środków produkcji planować odpowiedni poziom produkcji. Jest to tym bardziej konieczne, że rolnik będzie planował wielkość produkcji nie tylko w oparciu o ceny skupu, ale w pewnym stopniu o zasady powszechnej kontraktacji produktów rolnych. Będzie on produkował i sprzedawał te produkty, które zagwarantują zakup większej ilości środków produkcji takich, jak nawozy, węgiel czy pasza.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#BernardWidera">Chcę także wyrazić pogląd, że metoda wiązania środków produkcji ze skupem produktów rolniczych wymaga dalszego dopracowania, zwłaszcza uwzględnienia małych gospodarstw produkujących na samozaopatrzenie.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#BernardWidera">Przy okazji chciałem wspomnieć o przedsiębiorstwach wodno-melioracyjnych. Błędne zasady planowania zadań oraz zły system cenowy i finansowy spowodowały niepowetowane straty. Właściwi ministrowie muszą w jak najszybszym czasie określić sposób funkcjonowania tych przedsiębiorstw oraz rolę i zadania inwestora państwowego. Sądzę, że te przedsiębiorstwa przejdą pod władzę wojewodów. Tylko kiedy i na jakich zasadach?</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#BernardWidera">Zdaję sobie sprawę, że ustawa mówi o trybie planowania a nie o metodach. Uznając tryb za słuszny, uważałem także za celowe podkreślić pewne najogólniejsze zasady nie po to, aby je wpisać do ustawy, ale po to, ażeby dobrze ustawę wprowadzić w życie.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#BernardWidera">Wysoki Sejmie! Największe zainteresowanie towarzyszy ustawie o cenach. Jest to zrozumiałe, gdyż ceny dotyczą bezpośrednio budżetu każdego obywatela. Na wsi najwięcej kontrowersji wzbudzają nowe ceny na środki produkcji i usługi rolnicze. Temu ostatniemu tematowi chciałem poświęcić kilka uwag.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#BernardWidera">Zaproponowane na początku stycznia przez Centralny Związek Kółek i Organizacji Rolniczych wzorcowe ceny na usługi rolnicze, przekazane do wiadomości spółdzielniom kółek rolniczych, budziły wiele zastrzeżeń wśród rolników. Szczególną uwagę zwrócono na fakt, że wprowadzenie jednolitej ceny za tę samą usługę w różnych rejonach kraju może w istotny sposób odbiegać od kosztów rzeczywiście poniesionych przez daną jednostkę usługową. Prawidłowy system cen powinien odzwierciedlać obiektywnie ponoszone nakłady z narzutem zysku na rozwój jednostki, zgodnie z podstawowym wymogiem reformy gospodarczej — samofinansowaniem. W związku z tym prawo do ustalania cen powinna mieć każda podstawowa jednostka usługowa.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#BernardWidera">Ceny kalkulacyjne na usługi, bo takie zakłada ustawa o cenach, powinny być opiniowane przez chłopskie związki zawodowe i zrzeszenia producentów rolnych i zatwierdzone przez radę spółdzielni. Należy umożliwić rolnikowi, aby przed zamówieniem usługi mógł zaznajomić się z cennikiem, który powinien być wywieszony na widocznym miejscu, i uzyskać ustną informację przyjmującego usługę.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#BernardWidera">Reasumując, żeby jednostki usługowe mogły spełnić swój cel, muszą przede wszystkim liczyć się z klientem i możliwie najniżej ustalać ceny za daną usługę wykonaną bez zastrzeżeń i w odpowiednim czasie. Taką też zasadę przyjął Wojewódzki Związek Kółek i Organizacji Rolniczych w Opolu. Postanowiono tam opracować nową własną kalkulację cen usług, uwzględniając własne opolskie warunki świadczenia usług. Do tej operacji zaangażowano specjalistów, dyskusyjnie przedstawiając koszty kalkulacyjne. Efektem tej pracy jest zaproponowanie SKR nowych cen w 21 pozycjach niższych od 5% do 55% od proponowanych przez Centralny Związek. Polecono poszczególnym spółdzielniom usługowym przeprowadzenie własnych kalkulacji, dając przykłady sposobów ich przeprowadzenia. Dobrze by było, aby Centralny Związek Kółek i Organizacji Rolniczych przedstawił podobne przykłady w oparciu o dane całego kraju, gdyż dotychczasowe krótkie informacje w prasie, radiu i telewizji wprowadziły więcej zamętu niż wyjaśnień. Pełne informacje w tym zakresie powinny się ukazać w prasie typowo rolniczej, której wydawania jeszcze nie wznowiono.</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#BernardWidera">Wysoka Izbo! Po zapoznaniu się ze sposobem ustalania cen na usługi rolne w moim województwie, stwierdziłem, że opracowano je według zasad obowiązujących przy ustalaniu cen regulowanych. Jeszcze osobista refleksja. Ceny artykułów konsumpcyjnych kontrolują społeczne komisje cen. Natomiast w przypadku usług rolniczych, pod nieobecność związków zawodowych rolników indywidualnych, cała odpowiedzialność spada na rady spółdzielni. Są one w kłopotliwej sytuacji, gdyż z jednej strony muszą dbać o interes spółdzielni, a z drugiej strony o interesy rolnika. W przypadku województwa opolskiego starają się rzetelnie te zadania godzić ze sobą, tylko pytanie, czy im uwierzą. W całej tej reformie cen tak w przemyśle, jak i w rolnictwie potrzebna jest rozsądna kalkulacja, ale przede wszystkim międzyludzkie zaufanie.</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#BernardWidera">Pragnę wyrazić nadzieję, że dyskutowane dziś projekty ustaw, po ich uchwaleniu przez Sejm, stworzą niezbędne przesłanki do efektywnego wdrażania założeń reformy gospodarczej, nie tylko w państwowych przedsiębiorstwach, lecz również i w przedsiębiorstwach spółdzielczych przy uwzględnieniu ich odrębności.</u>
          <u xml:id="u-31.19" who="#BernardWidera">Jako rolnicy zarówno z gospodarstw indywidualnych, jak i uspołecznionych oczekujemy, że stosowanie w życiu nowych ustaw stworzy lepsze warunki do współdziałania przemysłu i innych działów gospodarki narodowej z rolnictwem, współdziałania opartego na ekwiwalentnej wymianie towarów i usług, na lepszym zrozumieniu i uwzględnieniu obopólnych potrzeb i interesów. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-31.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Mieczysław Tarnawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MieczysławTarnawa">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejsza debata stanowi konsekwentną kontynuację tych postanowień i decyzji, które zapadały w sprawach reformy gospodarczej. Ponownie z tej trybuny pragnę przypomnieć, że niekwestionowana potrzeba maksymalnego wykorzystania możliwości rozwojowych drobnej wytwórczości i kontynuowania w szerszym zakresie rozwoju rzemiosła wymaga także uwzględnienia określonej specyfiki tego obszaru gospodarki narodowej. Mówię o tym dlatego, że zarówno w drobnej wytwórczości uspołecznionej, jak i wśród rzemieślników panuje pewien niepokój co do realności perspektyw rozwojowych, mimo że w dotychczas wydanych aktach prawnych akcentuje się tezę, że drobna wytwórczość i rzemiosło są trwałym elementem naszej socjalistycznej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MieczysławTarnawa">Jednym z najbardziej wymownych faktów potwierdzających tezę, że rzemiosło jest trwałym składnikiem naszej gospodarki, systemu społecznego jest wydajna, społecznie oczekiwana praca ponad 242 tys. zakładów rzemieślniczych. Zakłady te sponad 440 tys. zatrudnionych wytworzyły w ubiegłym roku wyroby i świadczyły usługi o wartości 102 mld zł. Powie ktoś, że w skali gospodarczej kraju nie jest to zbyt wiele, jednak nie należy zapominać, a to chcę szczególnie podkreślić, że wielkości te od szeregu lat wzrastają, a przede wszystkim służą zaspokojeniu codziennych potrzeb ludności.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MieczysławTarnawa">Jak wykazało życie, rzemiosło jest niezbędne dla właściwego funkcjonowania gospodarki. Niezbędność ta jest bardzo widoczna w sytuacji pogłębiającego się kryzysu społeczno-gospodarczego kraju. Potrzebę istnienia silnego ekonomicznie rzemiosła podkreśla zarówno władza, jak i społeczeństwo. Potrzebie tej służy uchwała nr 112 Rady Ministrów w sprawie rozwoju drobnej wytwórczości, obowiązująca od lipca ubiegłego roku. Obok pozytywów, które z realizacji uchwały już wynikają, szereg zapisów w niej zawartych pozostaje dotąd wyłącznie na papierze. Nie respektują ich niektóre resorty, centrale, jednostki przemysłu, administracje szeregu gmin, miast, a nawet województw. Nierzadkie są zjawiska pomniejszania znaczenia tej uchwały, stosowania starych przepisów i zasad, które sprzeczne są z jej literą i duchem. Ten stan wymaga radykalnej, natychmiastowej zmiany. Chodzi tu przecież zarówno o respektowanie obowiązujących przepisów, jak i właściwe, dawno postulowane i oczekiwane uplasowanie drobnej wytwórczości, w tym również rzemiosła w naszej praktyce gospodarczej. Ma to szczególne znaczenie w okresie początkującym reformę gospodarczą i wyprowadzanie kraju z kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MieczysławTarnawa">Rzemiosło swoją pracą pragnie w maksymalnym stopniu łagodzić istniejące trudności. Mimo zjawisk kryzysowych, które przecież nie omijają rzemiosła, szczególnie w tak newralgicznej i rozstrzygającej dziedzinie, jaką jest zaopatrzenie materiałowo-surowcowe, pomimo innych barier, przeszkód i utrudnień zakładany jest dalszy rozwój rzemiosła i jego działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#MieczysławTarnawa">Rzemiosło przyjęło dwuwariantowe rozwiązanie przewidywanej realizacji zadań w zależności przede wszystkim od środków surowcowo-materiałowych, którymi dysponować będzie w bieżącym roku. W optymalnych warunkach zakładamy osiągnięcie rzemieślniczej produkcji i usług wartości 115 mld zł w cenach porównywalnych, a więc ponad 13 mld zł więcej niż w ubiegłym roku. Powodzenie tych założeń uwarunkowane jest stabilną pozycją rzemiosła w nowym systemie społeczno-gospodarczym, zapewnieniem koniecznego zaopatrzenia materiałowo-surowcowego i technicznego, rozstrzygnięciem przez państwo, zgodnie z oczekiwaniami środowiska rzemieślniczego, spraw opodatkowania rzemiosła oraz problemów społeczno-bytowych.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#MieczysławTarnawa">Wysoki Sejmie! Ostry deficyt materiałów i surowców dotyczy także rzemiosła. Jest zagrożeniem nie tylko dla wykonania jego gospodarczych zadań, ale także dla egzystencji wielu zakładów rzemieślniczych. Kilkanaście tysięcy zakładów rzemieślniczych branży włókienniczo-odzieżowej pozbawionych jest podstawowych materiałów i dodatków, tym samym możliwości produkowania i świadczenia usług dla ludności. Podobnie, z braku surowców zagrożonych jest wiele zakładów branży spożywczej, na przykład wędliniarskich, wędzenia ryb, nawet cukierniczych. Z braku paliw i energii ograniczają produkcję warsztaty materiałów budowlanych. Równocześnie zaś rzemiosła budowlane pozbawione są i materiałów budowlanych, i wykończeniowych. Na brak surowców narzekają kuśnierze, na brak materiałów między innymi fotografowie i fryzjerzy. Nawet rzemiosło artystyczne ma olbrzymie trudności z nabyciem rodzimego srebra, krajowych kamieni półszlachetnych i drewna, którego miliony metrów sześciennych marnują się w naszych lasach.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#MieczysławTarnawa">Listę braków materiałowo-surowcowych mógłbym wymieniać jeszcze długo. Nie ma takiej potrzeby, gdyż Wysoka Izba zna doskonale sytuację zaopatrzeniową naszego kraju. Zdaję sobie sprawę, że mój głos brzmi trochę dziwnie. Bo jak można mówić, tak przypuszczalnie sądzą niektórzy koledzy posłowie — o trudnościach zaopatrzeniowych rzemiosła, skoro z braku surowców grozi unieruchomienie niektórych przemysłowych gigantów. Uważam jednak, że nie tylko można, ale trzeba o tym mówić. Bo nam, rzemieślnikom, nie potrzeba setek tysięcy ton surowców i materiałów, tylko tony, a nawet kilogramy. Nie muszą to też być surowce najwyższej klasy. Zadowalamy się odpadami produkcyjnymi, materiałami zbędnymi gdzie indziej, materiałami niepełnowartościowymi. Te wszystkie surowce i materiały trudem rzemieślniczych rąk przemieniają się w towary pełnowartościowe. Jest przecież konieczność przedłużania użytkowania przez obywateli, takich artykułów jak odzież, obuwie, artykuły gospodarstwa domowego. Dlatego zwracam się do Wysokiej Izby, aby swoim autorytetem wsparła te wszystkie zabiegi władz, samorządu rzemieślniczego, warsztatów i organizacji rzemieślniczych o poprawę rzemieślniczego zaopatrzenia. Wysoka efektywność wykorzystania materiałów i surowców przez rzemiosło, co nie jest kwestionowane, jest tu podstawowym i wystarczającym argumentem.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#MieczysławTarnawa">Postuluję, aby Komisja Planowania zwiększyła wielkość przydziałów na rok bieżący surowców i materiałów rozdzielanych centralnie. Przydziały rzędu 5% potrzeb rzemiosła są — proszę mi wierzyć — niewystarczające i mają charakter tylko symboliczny.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#MieczysławTarnawa">Zwracam się z trybuny sejmowej do central i przedsiębiorstw zbytu, będących dostawcami materiałów nie rozdzielanych centralnie, aby traktowały rzemiosło sprawiedliwie jako równoprawnego partnera gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#MieczysławTarnawa">Pragnę też zwrócić uwagę na potrzebę prawidłowego funkcjonowania systemu zaopatrzenia drobnej wytwórczości z zasobów funduszu rynkowego, pozostającego w gestii wojewody. Chodzi o to, żeby podział artykułów zaopatrzeniowych między poszczególne jednostki drobnej wytwórczości dokonywany był stosownie do potencjału usługowo-produkcyjnego tych jednostek. Jest to istotne źródło zaopatrzenia rzemiosła. Stąd wielkie znaczenie sprawiedliwego podziału.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#MieczysławTarnawa">Zwracam się wreszcie do kierowników przedsiębiorstw, fabryk, zakładów pracy z apelem o życzliwy stosunek do potrzeb surowcowo-materiałowych rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#MieczysławTarnawa">Uchwała nr 112 Rady Ministrów rozstrzygnęła jednoznacznie uprawnienia rzemiosła w tym zakresie. Teraz chodzi o to, żeby postanowienia uchwały były wykonywane.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#MieczysławTarnawa">Mówiąc o sprawach zaopatrzenia surowcowego i materiałowego, chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na jeden aspekt tego zagadnienia. Polskie rzemiosło ma dobrą markę na świecie, jest cenione za doskonałą znajomość fachu, rzetelność i sumienność. Opinie te potwierdza stały, systematyczny wzrost eksportu rzemieślniczych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#MieczysławTarnawa">Nie mogę pominąć w tym miejscu refleksji osobistej. W całej działalności rzemiosła tak usługowej, jak i produkcyjnej, o końcowym efekcie decyduje wysoki udział pracy żywej i konkretne umiejętności rzemieślnika. I tak, na przykład, wyroby rzemiosła artystycznego w większym niż dotychczas stopniu powinny być eksportowane z uwagi na wysoki udział robocizny bezpośredniej oraz osobisty kunszt rzemieślnika. Wydaje mi się, że ten potencjał nie jest należycie wykorzystywany. Wpływy dewizowe, jakie uzyskamy z eksportu naszej pracy, można będzie przeznaczyć na import tak bardzo potrzebnych krajowi surowców i materiałów.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#MieczysławTarnawa">Wysoki Sejmie! Pragnę wyrazić przekonanie, że uchwalenie na dzisiejszym posiedzeniu przez Wysoki Sejm ustaw stworzy możliwości prawne dla bardziej efektywnych działań gospodarczych, także całej drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#MieczysławTarnawa">Rzemiosło oczekuje wniesienia pod obrady Wysokiego Sejmu nowelizacji ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła, łącząc z jej uchwaleniem nadzieję na skuteczne przełamywanie bariery psychologicznej, o której również mówiłem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Danuta Serafin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DanutaSerafin">Obywatelko Marszałku! Obywatele Posłowie! W procesie wdrażania reformy gospodarczej wyjątkowo doniosła rola przypada handlowi. Ta dziedzina gospodarki, o czym wielokrotnie mówiono, powinna być weryfikatorem przebiegających procesów gospodarczych pod kątem zaspokojenia potrzeb konsumentów. Mam świadomość, że realizacja tej zasady w obecnej sytuacji gospodarczej kraju odbywać się będzie w utrudnionych warunkach. Od handlu oczekuje się z jednej strony zwiększenia podaży towarów, przy jednoczesnym podniesieniu wymogów jakościowych. Z drugiej zaś strony — handel stawiany jest w słusznej roli obrońców interesów klienta z punktu widzenia budżetu domowego.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#DanutaSerafin">Jako przedstawicielka handlowców podzielę się własnymi refleksjami i opiniami wyborców oraz współpracowników na temat funkcjonowania handlu w aktualnych realiach gospodarczych. Po obu stronach lady denerwuje niedostatek towaru, kolejki, nierównomierne rozłożenie pracy w ciągu dnia, co odbierane jest w chwilach najmniejszego natężenia zakupów przez klientów jako bezczynność sprzedawców. Nie chcę łagodzić powszechnej i słusznej krytyki, że handel w zbyt niskim stopniu własnymi inicjatywami i nienaganną organizacją pracy zmniejsza uciążliwość dnia codziennego nabywców. Nie można jednak zapomnieć, iż zwiększenie i dostosowanie produkcji towarów do potrzeb społecznych jest głównym zadaniem przemysłu i kluczem do poprawy warunków bytowych społeczeństwa. Ocena tych potrzeb dziś musi ulec kolejnemu przewartościowaniu w przemyśle i w handlu. Nie chodzi o zapełnienie półek sklepowych jakimkolwiek towarem, ale istotne jest, aby były to towary potrzebne i możliwe do nabycia przez każdego utrzymującego się z pracy obywatela.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#DanutaSerafin">Handel, z racji funkcji usługowej i bezpośredniego kontaktu, musi stać po stronie klienta. Nie może być obojętny, jakiej jakości sprzedaje towar i za ile. Mimo że przemysł jest nieco dalej od konsumenta, też musi kierować się podobnymi kategoriami. Zgodnie z odczuciem społecznym, polityka cenotwórcza w zakresie scedowanym na przemysł i handel, musi uwzględniać rzeczywiste, niezbędne koszty produkcji i obrotu towarowego. Ponadto przemysł powinien wreszcie odciążyć handel z operacji, które mieszczą się w technologii produkcji. Od lat nie może doczekać się rozwiązania sprawa paczkowania artykułów masowych, dostarczania do handlu towarów o nieodpowiedniej gramaturze. Przykładowo: obecnie opakowania z proszkiem do prania mają gramaturę zupełnie nie odpowiadającą systemowi kartkowemu. Brak jest reakcji przemysłu mleczarskiego na zapotrzebowanie rynku na serki homogenizowane w mniejszych opakowaniach oraz mleko w butelkach półlitrowych.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#DanutaSerafin">Obiektywnie należy podkreślić, że wielu spraw nie udało się rozwiązać w samym handlu. Znamienne jest, że wiele uchybień w jego pracy powtarza się od szeregu lat. Głównie polegają one na braku właściwej informacji o dostawach towarów, zbyt dużej różnicy w poziomie obsługi między poszczególnymi sklepami, nierównomiernym zaopatrzeniu sklepów i ciągle niewidocznym dla klientów uelastycznieniu zatrudnienia i przystosowaniu go do szczytowych godzin zakupów. Ze słabości tych pora wyciągnąć praktyczne wnioski. Według mnie należałoby zacząć od szeroko pojętego zweryfikowania kadry we wszystkich ogniwach obrotu towarowego. Karuzela stanowisk na szczeblach kierowniczych w handlu, z kierownictwem sklepów włącznie, stosowana jako zasada, jest wyjątkowo szkodliwa. Zmiany na tych stanowiskach powinny wynikać z wniosków oceny kadry, oceny kontroli zewnętrznej. Zdając sobie sprawę, że w porządkowaniu kadr na szczeblu terenowym nikt nie zastąpi dyrektora przedsiębiorstwa i władz terenowych, uważam za stosowne zaproponować Ministrowi Handlu Wewnętrznego i Usług opracowanie karty praw i obowiązków pracownika handlu. W karcie tej trzeba szczególnie zaakcentować, że świadomie popełnione wykroczenie, polegające na ukrywaniu towarów, oszustwie na cenach bądź wadze powinno bezpowrotnie wykluczać możliwości pracy w zawodzie handlowca. Tak radykalnie widzą ten problem pracownicy handlu w swej większości uczciwi. Po prostu nie chcą być pomawiani o stałe wkalkulowywanie w ich zarobki nienależnych profitów, którymi zasilają się nieuczciwi. Handlowcy domagają się także ostatecznego określenia warunków samozaopatrzenia się w towary, którymi sami handlują. Brak regulacji w tym zakresie rodzi konflikty między sprzedającymi, kupującymi i kontrolującymi.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#DanutaSerafin">Centralnego uregulowania wymaga sprawa kontroli w handlu. Funkcjonująca dotychczas kontrola wewnętrzna legitymuje się bardzo miernymi wynikami w porównaniu z kontrolami zewnętrznymi. Stan ten znany jest od dawna, a zatem i tolerowany przez wszystkie szczeble zarządzania handlem. Nie pomogły próby ożywienia tej funkcji przedsiębiorstw handlowych przez komitety kontroli społecznej rad narodowych. Stąd też niezbędne jest obnażenie sedna tej niemocy i opracowanie konstruktywnych rozwiązań. Jeśli to byłoby niemożliwe, za celowe uważam rozszerzenie kadrowe Państwowej Inspekcji Handlowej, której kontrole są skuteczne i cieszą się zaufaniem społecznym.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#DanutaSerafin">Na zakończenie podzielę się opiniami i postulatami ludności dotyczącymi zapewnienia sprawiedliwego podziału dóbr, dotychczas nie reglamentowanych, a stanowiących artykuły pierwszej potrzeby. Jak dotąd, handel nie znalazł recepty na właściwą dystrybucję obuwia, rajstop, środków higieny osobistej kobiet, pasty do zębów itp. artykułów niezbędnych w codziennym użytkowaniu. Dlatego wnioskuję o czasowe objęcie tych artykułów systemem centralnego rozdzielnictwa wg obiektywnego kryterium ludnościowego i pozostawienie rozwiązań dystrybucyjnych dla wojewodów, włącznie z możliwością zastosowania rozwiązań noszących znamiona reglamentacji. Zakaz wprowadzania reglamentacji regionalnych i przypominanie zasady, że zakup towarów odbywa się wg kolejności wejścia do placówki detalicznej niczego nie rozwiązuje. Doprowadza to jedynie do paradoksu wyrażającego się praktyką, że towary najłatwiej nabywane są przez ludzi nie pracujących i mających najwięcej czasu.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#DanutaSerafin">Zasygnalizowałam kilka niełatwych problemów, wymagających rozwiązań, na które oczekuje społeczeństwo i środowisko handlowców. Zrobiłam to dlatego, że jeśli chcemy rzeczywiście usprawnić całą naszą gospodarkę, każde środowisko powinno zacząć od usuwania wszelkich nieprawidłowości u siebie. Krytyczne stwierdzenia pod adresem handlu nie mogą dotknąć dobrze i ofiarnie pracujących załóg pracowników handlu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Zbigniew Zieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewZieliński">Pani Marszałku! Wysoka Izbo! Przedłożone Wysokiemu Sejmowi projekty ustaw gospodarczych oraz wcześniej przyjęte ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie pracowniczym stanowić mają o kształcie głęboko przeobrażonego systemu ekonomicznego w Polsce, tak różnego od wszelkich rozwiązań stosowanych w całym okresie powojennym. Intensywne prace legislacyjne nad ustawami w komisjach sejmowych oraz dzisiejsza debata potwierdzają, że Rząd, jak i Sejm uznają potrzebę realizowania reformy gospodarczej, będącej przedmiotem narodowej dyskusji od czasu podpisania sierpniowych porozumień w 1980 roku. Dzisiaj potrzeby przyjęcia innych zasad funkcjonowania gospodarki polskiej uzasadniać nie trzeba. Świadomość konieczności zmian systemowych dla uefektywnienia i zdynamizowania procesów gospodarczych jest tak powszechna, jak odczuwalna jest gorycz nie wykorzystanych szans minionych dziesięcioleci dla rozwoju kraju. W tej debacie nie ma w zasadzie miejsca na szczegółową ocenę przedłożonych projektów ustaw. Porównanie ich z tekstami wniesionymi przez Rząd do laski marszałkowskiej wskazuje na rzetelną pracę komisji sejmowych i uczestniczących w nich przedstawicieli Rządu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewZieliński">W trakcie dyskusji powstawały nowe sformułowania, uwzględniające w szerszym zakresie społeczny punkt widzenia na wiele rozwiązań systemowych. Nie oznacza to jednak, że przedłożone dzisiaj projekty ustaw nie budzą już obaw, a nawet zastrzeżeń dotyczących szczegółowych regulacji normatywnych. Dla przykładu niepokoi wprowadzenie opodatkowania przyrostu średniej płacy. Wywołuje także zastrzeżenia obowiązek odprowadzania do budżetu państwa części funduszu postępu technicznego. Jak się powszechnie przyjmuje, rozwiązania te będą niekorzystnie wpływały na racjonalność decyzji ekonomicznych i zainteresowanie rozwojem produkcji. Można również żywić obawy, czy zapis w ustawie bankowej, określający wzajemny stosunek między Ministerstwem Finansów a Narodowym Bankiem Polskim nie będzie wywoływał szkodliwej dla systemu pieniężnego w Polsce presji wywieranej przez sytuacje nierównowagi budżetowej i potrzebę likwidacji tych stanów za wszelką cenę.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewZieliński">W fazie projektowania ustaw nie sposób przewidzieć do końca słabości rozwiązań systemowych. Ujawni je dopiero w pełni praktyka. Już dzisiaj jednak należy sobie postawić następujące pytania. Jak kształtować się będzie w konkretnych warunkach spójność systemu opartego na przedłożonych rozwiązaniach ustawowych? Czy osiągnięty w procesie legislacyjnym stopień precyzji treści znaczeniowych zawartych w ustawach, reprezentuje niezbędną dla powodzenia reformy jednoznaczność interpretacyjną przepisów? Czy mamy ocenę wymiernych skutków stosowania przyjętych w ustawach rozwiązań nie tylko w skali całej gospodarki narodowej, ale także dla przedsiębiorstw?</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZbigniewZieliński">Pominięcie w jakichś obszarach systemu koniecznych rozstrzygnięć normujących wywoływać będzie w przyszłości określone perturbacje w funkcjonowaniu systemu. Trzeba więc z góry przyjąć konieczność wnoszenia uzupełnień, a nawet korekt do przyjętych regulacji prawnych.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZbigniewZieliński">Poruszony problem kalkulacji skutków reformy jest bardzo istotny. Ze strony przedsiębiorstw jest bowiem formułowana opinia, że rozwiązania przyjęte w projektach rządowych ustaw o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych oraz o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej nie zapewnią możliwości reprodukcji. Niektórzy twierdzą nawet, że trudno będzie w takich warunkach odtworzyć istniejące zdolności produkcyjne. Większość przedsiębiorstw żywi obawę, że środki finansowe, które pozostaną w wyniku podziału funduszy i zysku, uniemożliwią im dalszy rozwój.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ZbigniewZieliński">Ostatecznie komisje sejmowe w przedłożonych tutaj projektach ustaw przyjęły zapisy ogólne, upoważniając jedynie Rząd do ustalenia konkretnych wielkości partycypacji budżetu państwa w korzyściach osiąganych przez przedsiębiorstwa. Należy mieć nadzieję, że Rząd, działając na podstawie upoważnień ustawowych, określi te wielkości w oparciu o pogłębioną kalkulację ich skutków i przyjmie rozwiązania najlepiej stymulujące rozwój i efektywność przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#ZbigniewZieliński">Sposób oddziaływania państwa na samodzielne przedsiębiorstwa dla zabezpieczenia realizacji celów społeczno-gospodarczych ma regulować ustawa o planowaniu społeczno-gospodarczym. Zastrzeżenia do przedłożonego projektu dotyczą skąpej instrumentacji ekonomicznej. Trzeba bowiem zapewnić oddziaływanie centralnego planifikatora na zachowanie podmiotów gospodarujących w realizacji zadań planu społeczno-gospodarczego, jednak bez stosowania środków administracyjno-nakazowych.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#ZbigniewZieliński">Obszerny ten dokument specyfikuje i omawia rodzaje planów konstruowanych w różnych przekrojach i horyzontach czasowych oraz tryb i metodykę ich opracowania. Tymczasem decydujące znaczenie dla powodzenia reformy mieć będzie stopień zgodności realizacji celów ogólnogospodarczych z celami, do których osiągnięcia dążą przedsiębiorstwa. Stąd w ustawie o planowaniu społeczno-gospodarczym szerszej prezentacji wymagałyby środki oddziaływania ekonomicznego państwa, zabezpieczające realizację celów ogólnonarodowych przez gospodarkę, opartą na decentralizacji decyzji operacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#ZbigniewZieliński">Na tle sytuacji gospodarczej kraju i praktyki obserwowanego sposobu zarządzania gospodarką, powstają pytania, jakie są szanse realizacji reformy gospodarczej w kształcie określonym w przedłożonych Sejmowi projektach ustaw. Reprezentuję tutaj zdanie wielu środowisk, niepokojących się pewnymi zjawiskami występującymi w praktyce gospodarczej, które mogą zagrozić reformie. Dotyczy to w szczególności powoływania niejako substytutów dotychczasowych zjednoczeń branżowych, zwanych biurami pełnomocników ministrów do koordynacji branżowej. Wbrew intencjom Rządu w szeregu przypadkach uzurpują one sobie szerokie uprawnienia ingerencji w gospodarkę przedsiębiorstw oraz przyjmują metody pracy byłych zjednoczeń. Obawy budzi zakres reglamentacji i zasady rozdziału środków materiałowo-technicznych oraz stopień ingerencji administracji państwowej w procesy cenotwórcze, realizowane przez przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#ZbigniewZieliński">Istnieje w społeczeństwie zrozumienie dla potrzeby stosowania pośrednich metod sterowania gospodarką w okresie przejściowym. Stosować je należy jedynie w czasie, gdy rezygnować powinno się z dotychczasowej zasady odgórnego zarządzania administracyjno-nakazowego, a nie powstały jeszcze warunki do pełnego wdrożenia rozwiązań nowego systemu. Chodzi jednak o to, żeby te pośrednie metody, przy istniejących jeszcze silnych nawykach z poprzedniego okresu w aparacie zarządzania, nie zagrodziły drogi reformie gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#ZbigniewZieliński">Czynniki stanowiące o możliwości zagrożenia reformy w jej istotnym sensie to przede wszystkim:</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#ZbigniewZieliński">— nie do końca konsekwentnie przeprowadzone w procesie legislacyjnym rozwiązania systemowe;</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#ZbigniewZieliński">— stan krytyczny gospodarki wymagający przejściowo środków nadzwyczajnych, na przykład koncentracji uwagi na zabezpieczeniu warunków realizacji programów rządowych;</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#ZbigniewZieliński">— przesłanki psycho-socjologiczne, jak rutyna, niechęć do zmian wymagających wysiłku, utrata prestiżu związanego dotąd z zakresem kompetencji formalnych, opory przed przyjęciem roli służebnej wobec podstawowych ogniw gospodarczych u części dotychczasowego aparatu administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#ZbigniewZieliński">Wątpliwości co do intencji władz PRL w dziedzinie odnowy gospodarczej wywołuje w szerokim odbiorze swoisty klimat społeczny, mający swe źródła w sytuacji polityczno-społecznej. Nie można nie dostrzegać płynących stąd implikacji dla sposobu realizacji reformy w jej wstępnej fazie, to jest w okresie wdrażania. Sądzę, że jesteśmy wszyscy świadomi konieczności stworzenia warunków powszechnego dialogu między władzą a społeczeństwem i społeczeństwa z władzą. Służyć temu powinny instytucje, których znaczenie zostało w szczególności uznane w okresie posierpniowej odnowy: samorządne i niezależne związki zawodowe, samorządy pracownicze w przedsiębiorstwach, stowarzyszenia zawodowe i naukowe oraz wszystkie organizacje polityczne i społeczne, składające się na strukturę społeczną kraju. Przywiązujemy także znaczenie do roli, jaką w tym zakresie może odegrać rada społeczno-gospodarcza przy Sejmie jako zalążek izby samorządowej w przyszłym parlamencie Polski.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#ZbigniewZieliński">Znaczenie reformy gospodarczej, dla której podstawy prawne tworzą omawiane ustawy, nie sprowadza się wyłącznie do uefektywnienia i zdynamizowania gospodarki Polski. Jeżeli wymienione cele gospodarcze mają być osiągnięte, a warunkuje je konsekwentne stosowanie zasad reformy, to musi ulec zmianie sposób funkcjonowania państwa, w tym relacje między społeczeństwem a władzą w szerokim tego słowa znaczeniu. Świadomość zależności pomiędzy sposobem sprawowania władzy a możliwością osiągnięcia celów społeczno-gospodarczych wywołuje potrzebę nowych regulacji prawnych, niemalże w każdej dziedzinie życia państwowego. Inna musi być bowiem rola władz naczelnych państwa. Funkcje administracji terenowej muszą mieć charakter służebny wobec obywateli i miejscowych instytucji, a poważnego dowartościowania wymagają wszelkie organy przedstawicielskie.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#ZbigniewZieliński">Brak takiego kompleksowego podejścia spowodował, historycznie biorąc, że podejmowane w przeszłości próby naprawienia gospodarki, traktowane w sposób wyizolowany z kontekstu społeczno-politycznego, kończyły się niepowodzeniem. Logicznym uzasadnieniem tego zjawiska jest fakt, że gospodarka to tylko podsystem w systemie społecznym państwa. Musi istnieć ścisły związek między rozwiązaniami strukturalnymi, wyznaczającymi sposób funkcjonowania państwa we wszystkich dziedzinach organizacji życia narodowego, w tym także jego gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#ZbigniewZieliński">Stąd przed Sejmem są dalsze, jakże poważne zadania w dziedzinie kodyfikacji przepisów ustawowych, określających funkcjonowanie struktury państwa, z uwzględnieniem podstawowych idei stanowiących podwaliny reformy systemu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-37.18" who="#ZbigniewZieliński">Jak z przedłożonych zależności wynika, reforma, jeżeli będzie konsekwentnie wcielana w życie, służyć powinna procesowi demokratyzacji stosunków społecznych.</u>
          <u xml:id="u-37.19" who="#ZbigniewZieliński">Po pierwsze — wprowadzenie mechanizmów rynkowych musi wzmocnić pozycję konsumenta w oddziaływaniu na procesy gospodarcze. Uzyskuje on bowiem jakby prawo podmiotowe i swoją suwerenność. Konsument bowiem będzie w dużej mierze określał strukturę produkcji w oparciu o kształtowanie popytu. Oczywiście, o ile potrafimy zlikwidować rynek producenta, który nie tylko jest wyrazem woluntarystycznych decyzji produkcyjnych, ale także obiektywnego w aktualnej sytuacji niedoboru środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-37.20" who="#ZbigniewZieliński">Po drugie — usamodzielnienie przedsiębiorstw, w tym zakres partycypacji pracowniczej określony ustawowo oraz niezależny wobec administracji status związków zawodowych, zwiększają podmiotowość pracowników, ich suwerenność jako producentów.</u>
          <u xml:id="u-37.21" who="#ZbigniewZieliński">W obecnym okresie przejściowym oczywiście trzeba się liczyć z koniecznymi ograniczeniami. Chodzi jednak o to, żeby jasno określone były kierunki dążeń i zamierzone cele, kiedy konsument uzyska prawa w wyniku powstania równowagi rynkowej, a producent w wyniku zniesienia ograniczeń swych praw wywołanych koniecznościami stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-37.22" who="#ZbigniewZieliński">Jeżeli więc reforma nie ma napotykać na opór społeczny, to muszą być możliwie szybko usunięte przeszkody ograniczające demokratyzacyjne funkcje tej reformy.</u>
          <u xml:id="u-37.23" who="#ZbigniewZieliński">Wysoka Izbo! Wiele społecznych emocji wywołują sprawy przemieszczeń pracowników w okresie wdrażania reformy. Są one przecież niezbędne. Chodzi jednak o to, żeby, jak to już na poprzednim posiedzeniu Sejmu zostało powiedziane, nie stały się one okazją do samowoli i odwetu wobec pracowników zaangażowanych w odnowę w okresie posierpniowym. Przemieszczenia te dokonywane są przecież w okresie zawieszenia działalności związków zawodowych, będących naturalnymi przedstawicielami interesów pracowniczych w rozwiązywaniu spraw dotyczących zwolnień z pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.24" who="#ZbigniewZieliński">Jest to problem o poważnych konsekwencjach politycznych ze względu na to, że wszelkie działania w tej dziedzinie podlegają osądowi społecznemu w kategoriach sprawiedliwości i słuszności. Nie można ukrywać, że obawy związane ze zwolnieniami według subiektywnych, a nie obiektywnych kryteriów są dość powszechne i że opierają się na wielu konkretnych, przykrych doświadczeniach.</u>
          <u xml:id="u-37.25" who="#ZbigniewZieliński">Trzeba z tej trybuny jasno powiedzieć, że takie intencje nie przyświecają władzom państwowym, o czym świadczą konkretne dowody, a działanie niezgodne z tymi intencjami godzi w dobre imię władz PRL.</u>
          <u xml:id="u-37.26" who="#ZbigniewZieliński">Jak wynika bowiem ze stanowiska Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, które zostało przekazane na piśmie do kierowników wszystkich instytucji: „osoby podejmujące takie akcje będą karane dyscyplinarnie aż do usunięcia ze stanowisk włącznie” oraz więcej jeszcze: „jeżeli takie samowolne akcje zostały już podjęte, należy je natychmiast cofnąć”. Jest rzeczą ważną, żeby o tym wiedziało nie tylko kierownictwo zakładów pracy, ale także i całe społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-37.27" who="#ZbigniewZieliński">Wysoka Izbo! Mówiąc o społecznych implikacjach reformy funkcjonowania gospodarki narodowej, nie sposób ominąć problemu sprowadzającego się do określenia roli młodego pokolenia w procesie przemian gospodarczych kraju. W uroczystych chwilach mówi się często, że wykształcona młodzież stanowi największy i najważniejszy kapitał, jakim dysponuje nasza gospodarka narodowa. Nie jest to frazes. Jest to prawda. Młodzież stanowi rzeczywiście największą szansę naszej ekonomiki. Gospodarka uprzednio sterowana odgórnie kanałami biurokratycznymi nie mogła wyzwolić tych wszystkich sił dynamizmu i inwencji, które potencjalnie tkwią w młodym pokoleniu. Wprost przeciwnie, o tym zaś, ile sił witalnych, ile entuzjazmu tkwi w młodzieży polskiej, przekonaliśmy się w ostatnich kilkunastu miesiącach. Jest tragedią naszych czasów, że te ujawnione wartości nie mogły być dotąd spożytkowane dla dobra całego narodu. Trzeba, aby te siły zaowocowały w odnowionej gospodarce, ażeby ich nie zmarnować po raz drugi.</u>
          <u xml:id="u-37.28" who="#ZbigniewZieliński">Gospodarka zreformowana, opierająca się na oddolnych inicjatywach, elastyczna i dynamiczna, potrzebuje ludzi, którzy nie lękają się innowacji, którzy nie są zamknięci rutyną, a więc potrzebuje ludzi młodych. I dla nich stwarza szanse. Jeżeli nie zostaną one przekreślone względami pozagospodarczymi, to znaczy, jeżeli polityka kadrowa oparta będzie na priorytetach kwalifikacji zawodowych i cnót pracowniczych, a nie na zasadach konformizmu.</u>
          <u xml:id="u-37.29" who="#ZbigniewZieliński">Polska znalazła się w sytuacji, w której nie wystarczy rozwijać gospodarkę na dotychczasowych zasadach, zadowalając się średnim europejskim czy światowym przyrostem dochodu narodowego. W wyniku nieudolnego kierowania w minionym okresie cofnęliśmy się o całe dziesięciolecie. Odrabiać tego nie możemy przez następne dziesięciolecie. Nie dlatego wcale, że chodzi o miejsce, jakie wśród krajów rozwiniętych gospodarczo zajmie nasz kraj, chodzi przede wszystkim o warunki bytowania narodu, który zasłużył, żeby po latach zmagań i ciężkiego wychodzenia ze zniszczeń po drugiej wojnie światowej dalej nie odczuwał już niedostatków i korzystał z niezbędnych udogodnień cywilizacyjnych. Skok taki jest możliwy. Twierdzenie to znajduje swoje uzasadnienie przede wszystkim w potencjale, jaki reprezentują młode generacje społeczeństwa polskiego wykształcone, przedsiębiorcze i przejęte sprawą polską, wskutek głęboko patriotycznego wychowania. W ich rękach jest nie tylko dalsza przyszłość kraju. Jeżeli potrafimy określić miejsce młodzieży w życiu społeczno-gospodarczym już dzisiaj i pozyskać ją dla sprawy reformy, to efekty ich pracy zaznaczą się na pewno w niezbyt odległym czasie. Tworzeniu takich warunków musi służyć praca pokolenia dotąd niosącego na swoich barkach doświadczenie całego okresu powojennego.</u>
          <u xml:id="u-37.30" who="#ZbigniewZieliński">Wysoka Izbo! Idee stanowiące podwaliny podejmowanej reformy gospodarczej dla społeczeństwa katolickiego w Polsce kojarzą się ze wskazaniami płynącymi ze społecznego nauczania kościoła. Zgodność praktyki gospodarczej z ideami reformy może stanowić źródło inspiracji szerokich mas społecznych na rzecz celów, których osiągnięciu mają służyć przekształcenia systemu społeczno-gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-37.31" who="#ZbigniewZieliński">Znaczenie tego faktu trudno dziś przecenić. Trzeba jednak wielkiej wyobraźni, żeby nie zmarnować tej jedynej w swoim rodzaju szansy, wymagającej mądrego oddziaływania na przebieg procesów społeczno-gospodarczych, a nie arbitralnego ingerowania z wysokich pięter struktury zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-37.32" who="#ZbigniewZieliński">Osiągnięcie pełnego społecznego zaufania zależy od codziennej praktyki, która powinna potwierdzać właśnie takie działanie władzy państwowej na wszystkich jej szczeblach zarządzania krajem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-37.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Witold Zakrzewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WitoldZakrzewski">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Poseł Gertych jako poseł sprawozdawca, wskazał przekonywająco na rolę dziś uchwalanych ustaw dla unowocześnienia funkcjonowania mechanizmów zarządzania gospodarką narodową, przestrzegania praw ekonomicznych, oparcia na nich procesów kierowania rozwojem gospodarczym kraju. Szereg wystąpień, które wysłuchaliśmy, wskazywały na rolę tych ustaw w różnych aspektach życia gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WitoldZakrzewski">W swoim wystąpieniu chcę zająć się nieco innym aspektem tych dzisiaj stanowionych aktów — ich znaczeniem prawno-ustrojowym. Jest to aspekt, który był wspomniany i to wielokrotnie, wówczas kiedy mówiło się, że przecież są to akty nowe, akty dotyczące podstawowych, fundamentalnych kwestii gospodarowania, odnowy gospodarowania w naszym kraju. Tak samo wspomniano, że przecież aktów takich nie ma w innych krajach socjalistycznych. Ale mimo to moim zdaniem ten aspekt nie został jeszcze dostatecznie dostrzeżony i doceniony. Wydaje mi się, że dokonujemy dzisiaj kroku bez precedensu w rozwoju demokracji socjalistycznej i socjalistycznej praworządności, gdy przyjmujemy jako miernik tej praworządności zasadę prymatu ustawy w naszym porządku prawnym.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#WitoldZakrzewski">Przecież od co najmniej 1954 roku w tym kraju toczy się spór, czy ustawa ma być podstawą całokształtu porządku prawnego w tym kraju, czy ma tylko objąć fragment życia społecznego, pozostawiając zarządzanie gospodarką samoistnej arbitralnej działalności biurokracji. Przecież to jest ten problem, który nazywał się problemem legalności czy nielegalności uchwał samoistnych Rządu. Otóż ustawa o przedsiębiorstwach państwowych powiadając, że przedsiębiorstwo jest oparte na tzw. trzech „S” — samodzielności, samorządności, samofinansowaniu, w które wolno wkraczać jedynie na podstawie albo drogą ustawy, stworzyła w istocie rzeczy, wymusiła nowe warunki kształtowania systemu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#WitoldZakrzewski">I powiedzmy sobie, co my dzisiaj robimy. Przecież gospodarka finansowa przedsiębiorstw nie była właściwie regulowana ustawami. To samo w istocie rzeczy dotyczyło systemu podatkowego, bo przecież ten odwoływany dziś dekret o podatkach od jednostek gospodarki uspołecznionej był dekretem jedynie z nazwy. Był zapisem blankietowym, że pełnomocnictwa przekazuje się Rządowi. Nie zawierał żadnych norm merytorycznych Przecież problematyka cen, problematyka jakże fundamentalna, o czym mówili przed chwilą przedmówcy, dla całego życia naszego społeczeństwa pozostawała poza sferą regulacji ustawowej od początku do końca, zostawiona zupełnie swobodnej działalności Rządu.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#WitoldZakrzewski">Co więcej — w projekcie ustawy o planowaniu mówi się o odwołaniu aktu z 1947 roku, ale my doskonale przecież wszyscy wiemy, że ten akt od 1947 roku był literą całkowicie martwą, stojącą poza mechanizmem planowania, a mechanizm planowania był kształtowany przez instrukcje Komisji Planowania, nawet nie przez uchwały Rady Ministrów. Oczywiście, u podstaw leżały uchwały Rady Ministrów, ale potem decydującą rolę odgrywały instrukcje Komisji Planowania; powstało nawet to żartobliwe powiedzenie, że Rada Ministrów jest ciałem opiniodawczym przy kierownictwie Komisji Planowania. Oczywiście, to był już gorzki żart, w momentach błędów i wypaczeń, ale wskazujący, jaki był system prawny. Gdy dzisiaj formułujemy tych 9 aktów, to — w połączeniu z dwoma już ukształtowanymi — dajemy podstawy ustawowe całemu systemowi gospodarczemu państwa, całej gospodarce socjalistycznej. Co to znaczy? Że dopiero dzisiaj odchodzimy od tego modelu konstytucjonalizmu burżuazyjnego z XIX wieku i państwa liberalnego, który na potrzeby biurokracji zachowywaliśmy po dzień dzisiejszy. Dlaczego? No, bo w XIX wieku, kiedy gospodarka opierała się na gospodarce prywatnej, a państwo było tylko czynnikiem współgospodarzącymi w wąskim zakresie, powiadało się, że ten wąski zakres działalności to fiskus, który rządzi się prawami cywilno-prawnymi i tym samym niepotrzebne jest w tej sferze działanie ustawodawcze.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#WitoldZakrzewski">To, co było dobre w gospodarce liberalnej, już przestaje być racjonalne we współczesnej gospodarce kapitalistycznej, a w gospodarce socjalistycznej oznacza, że poza sferą systemu parlamentarnej władzy, kierownictwa i kontroli w istocie rzeczy pozostawał cały ten obszar samoistnej działalności prawotwórczej Rządu PRL.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#WitoldZakrzewski">Otóż co się dzieje? My ten obszar samoistnie prawotwórczej działalności Rządu bez podstaw ustawowych, a tym samym niezgodnej z zasadą Konstytucji, stanowiącą, że każdy organ administracji ma działać na podstawie przepisów prawa, a te przepisy prawa mają być stanowione na podstawie ustaw, praktycznie zamykamy.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#WitoldZakrzewski">Oczywiście, to jest wielki wysiłek prawniczy, wielki, zrealizowany w bardzo krótkim czasie pod wpływem silnej inspiracji i żądań politycznych; wysiłek kierownictwa Rządu, organów administracji powołanych do prac nad reformą, które — współdziałając z olbrzymią społeczną komisją ekspertów — stworzyły bazę dla tych projektów, które potem w Sejmie doskonaliliśmy.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#WitoldZakrzewski">I wreszcie wysiłek naszej pracy sejmowej. Gdy okazało się, że niezależnie od pracy ekspertów i wysiłku administracyjnego, jak mówił o tym poseł sprawozdawca, trzeba było we wspólnym trudzie szereg ustaw na nowo jeszcze pisać. I na pewno nie są one doskonałe, ale już są — zgadzam się w pełni z posłem Giertychem. Trzeba będzie patrzeć — tak jak w każdym mądrym państwie — zbierać, notować, gdzie są usterki, po to, żeby w procesie doskonalenia — w pewnej rotacji, w pewnym cyklu — bo olbrzymie jeszcze pole zadań ustawodawczych przed nami, korygować to, co w świetle doświadczeń praktyki wymagać będzie korekty.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#WitoldZakrzewski">Mamy fundament. Co więcej, budując ten fundament ukształtowaliśmy właśnie bardzo złożony mechanizm współdziałania organów przedstawicielskich, ekspertów, administracji. Okazuje się, że przecież przy tej nowej problematyce prawnej, jaką jest problematyka ustawowego czy, powiedzmy, prawnie stabilnego regulowania podstaw gospodarki narodowej, ten mechanizm współdziałania w różnych postaciach jest potrzebny. Nie jest rzeczą tylko doraźną, na potrzeby tylko reformy, ale jest rzeczą konieczną dla powiązania wiedzy fachowej i doświadczenia społecznego oraz realnej oceny możliwości i realnej oceny postulatów, potrzeb społecznych, a następnie konfrontowania tego w sposób zmierzający do możliwie dobrego, skutecznego działania gospodarki w celu zaspokajania potrzeb społecznych. I stąd powstają nowe problemy legislacji. Chcę tutaj zwrócić uwagę na jedno. Było stosowane w innych krajach wysoko rozwiniętych, ale nie u nas, był zapis, że organ administracji na podstawie ustawy wyda je akt wykonawczy, ale po konsultacji z komisjami sejmowymi. Niedawno jeszcze, gdy wprowadzaliśmy takie zapisy pierwszy raz, to wzbudzało opory. A teraz okazało się, że zakres ich zastosowania w tych dziewięciu ustawach jest różny i to niejako naturalnie różny, w zależności od tego, jaki charakter ma dana ustawa. Mamy również uchwałę Sejmu, szczególny akt, mówiący, jakie ceny mają być cenami urzędowymi, jaki wykaz towarów ma być objęty cenami urzędowymi.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#WitoldZakrzewski">Mamy również zapis, w którym powiadamy, że akt wykonawczy ma być wydany po zasięgnięciu opinii komisji Sejmu. I nic więcej. Ale jak dojdziemy do gospodarki finansowej przedsiębiorstw, to już mamy takich zapisów siedem. Dlaczego? Dlatego, że właśnie tutaj mamy ten styk przedsiębiorstwa samofinansującego i państwa, które musi dążyć również do osiągania dochodów, o czym już mówiliśmy, o czym koleżanka Jandy-Jendrośka tak wyraźnie mówiła, że bez ściągnięcia dochodów nie będzie środków na zaspokajanie potrzeb społecznych w sferze nieprodukcyjnej. Powstaje konieczność konfrontowania różnych punktów widzenia pod kontrolą parlamentarną i nieprzypadkowo takich zapisów jest już siedem. Ale to nie wszystko, do tego nie ogranicza się to, co nowe. Nowe dla mnie, to to, co znowu jest bardzo istotne. Do niedawna nigdy nie zapisywaliśmy w aktach obowiązku informowania parlamentu. To wcale nie znaczy, że Rząd, premier, ministrowie nie przekazywali informacji nie tylko w zakresie wykonania planu i budżetu. Ale obecnie, jak spojrzymy na te akty, to okazuje się, że zwłaszcza w sferze planowania finansowego czy planowania społeczno-gospodarczego, mamy szereg żądań wobec Rządu dot. przedstawiania informacji. Z tą symboliczną wręcz informacją o wysokości emisji, uwarunkowaniu emisji i prognozach dotyczących przyszłej emisji, co jest nowoczesnym zapisem kontroli nad tym, żeby pieniądz był zdrowy, a nie pogłębiały się procesy inflacji. Nie jest to tylko ten jeden zapis. On jest zharmonizowany z innymi zapisami — o których mówiła koleżanka Jandy-Jendrośka — dotyczącymi konieczności dostosowywania planów finansowo-rzeczowych do planów rzeczowych, społecznych, do planów finansowych w korelacji potrzeb i możliwości. I znowu to jest pewna nowa technika działania, którą zapisaliśmy w tych ustawach. Szczególnie rozwinięta została ona w ustawie o planowaniu społeczno-gospodarczym, gdzie przecież mamy pewne modele, pewne generalne wzorce współdziałania społecznego, zawodowego i przedstawicielskiego w procesach planowania; gdzie mamy też zawarte stwierdzenie, do tej pory spotykane tylko w teorii, a nie w zapisie: macie pokazać nam projekty wariantowe, żebyśmy mogli wybrać, zanim wy to zrobicie. Te problemowe zagadnienia najpierw macie skonsultować z aparatem fachowym będącym poza administracją. Przecież taki zapis, to modelowanie niejako współdziałania społecznego ekspertów, organów przedstawicielskich, organów zawodowych, to inny sposób sterowania prawnego działaniem aparatu dostosowanego do zupełnie nowych zadań. I o tym chyba też trzeba tutaj powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#WitoldZakrzewski">Chciałem zwrócić uwagę na to, że te ustawy równocześnie rzutują na dalsze ustawy. Bo koledzy posłowie już z tej trybuny mówili o tym, że konieczne stało się dokonanie zapisów o wzajemnej relacji między Komisją Planowania, Ministrem Finansów, Narodowym Bankiem Polskim i rolą, powiedzmy koordynacyjną Rady Ministrów, w szczególności również mediacyjną w wypadku rozbieżności. To jest tylko postulat, który może być prawidłowo zrealizowany jedynie wówczas, kiedy ta zapowiadana i bardzo trudna, ale bardzo potrzebna prędzej czy później ustawa o Radzie Ministrów rozwiąże sprawę w sposób, który pozwoli na to, by ten zapis stał się elementem struktury systemu rządzenia, odpowiadającego potrzebom nowoczesnego, dynamicznego państwa, nie szafującego nadmiernie metodami nakazowymi, a równocześnie w sposób sztabowy kształtującego politykę rozwoju, na miarę potrzeb społecznych. To jeszcze nie wszystko. Jest jeszcze zapis, bardzo moim zdaniem istotny, o ile chodzi o strukturę terenową. Zapis mówiący, że rady wojewódzkie samodzielnie kształtują swoje plany, że rady miejskie samodzielnie kształtują swoje plany, że rady gminne samodzielnie kształtują swoje plany, że każdy z tych planów ma być kształtowany stosownie do środków i dotacji będących w dyspozycji danego szczebla, co zakłada, że będzie rozdział zadań i ten rozdział zadań i rozdział środków pozwoli odpowiedzialnie działać aparatowi samorządnemu na każdym szczeblu jako społecznemu niejako partnerowi przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#WitoldZakrzewski">Sądzę, Wysoki Sejmie, że dla każdego jest oczywiste, że z tego zapisu wynikają bardzo poważne konsekwencje dla ustawy budżetowej, która nie może być kształtowana tradycyjnie, centralistycznie, bez widzenia potrzeby zapewnienia bazy w budżetach terenowych dla samorządu terytorialnego. Oczywiście, przesądza to — w moim rozumieniu — o nowo kształtowanej ustawie o radach narodowych, ponieważ te rady muszą mieć możność samorządnego gospodarowania w województwach, miastach i gminach. Wydaje mi się, że tych parę słów, które powiedziałem, pokazuje, że problem nowoczesnego widzenia rzeczy, nowoczesnego kształtowania bazy prawno-organizacyjnej naszej gospodarki ma naprawdę wielkie znaczenie nie tylko przez pryzmat dnia dzisiejszego, aczkolwiek temu dniu dzisiejszemu i lepszemu jutru, mamy nadzieję, będzie dobrze służył. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#HalinaSkibniewska">Zarządzam przerwę do godziny 17.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 16 min. 40 do godz. 17 min. 15)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejWerblan">Obywatele Posłowie! Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Witold Jankowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WitoldJankowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dyskutujemy dzisiaj nad pakietem projektów ustaw o kapitalnym znaczeniu dla przyszłości społeczno-gospodarczego życia naszego kraju. Po uchwaleniu w ubiegłym roku ustawy o przedsiębiorstwie i o samorządzie załogi, obecne projekty ustaw nadają po raz pierwszy idei głębokiej reformy systemu funkcjonowania gospodarki i państwa — formę prawną najwyższej rangi. Ten fakt należy ocenić jako zasadniczą przesłankę wiarygodności reformy i trwałości jej rozwiązań. Jak dobrze pamiętamy, brak takich zabezpieczeń prawnych był w przeszłości już kilkakrotnie przyczyną hamowania i wypaczania inicjatyw reformatorskich i pozwalał na zgubny woluntaryzm w sterowaniu gospodarką narodową.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WitoldJankowski">Ustawy uchwalane dzisiaj przez Wysoką Izbę stwarzają w tym względzie zupełnie nową sytuację. Będziemy dysponowali kompleksowym — wydaje się — optymalnym w obecnych warunkach systemem prawa gospodarczego, który powinien pozwolić na wprowadzenie gospodarki narodowej i systemu zarządzania na nowe tory działania.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#WitoldJankowski">Można sobie oczywiście zadać w tym miejscu pytanie, czy ustawy wprowadzające nowe zasady funkcjonowania gospodarki zapewnią same przez się pełne gwarancje powodzenia reformy, a zwłaszcza realizacji jej społecznych celów. Nie można przede wszystkim zawężać tak niezbędnego dzieła reformy tylko do sfery gospodarczej, z pominięciem innych obszarów życia społeczno-gospodarczego i politycznego kraju.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#WitoldJankowski">Proszę pozwolić mi wrócić na chwilę do kilku fragmentów uchwały programowej IX Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, która sprecyzowała nie tylko stanowisko własne, ale wyraziła jednocześnie wiele ówczesnych opinii i oczekiwań społecznych. Otóż stwierdzono w tej uchwale, że na obecny kryzys złożyło się zarówno działanie wadliwych mechanizmów w partii, państwie i społeczeństwie, jak błędy i winy konkretnych ludzi sprawujących władzę:</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#WitoldJankowski">— że tłem kryzysu, który uzewnętrznił się w 1980 roku, były odstępstwa od zasad socjalizmu w praktyce politycznej;</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#WitoldJankowski">— że brak było spójnej koncepcji rozwiązywania sprzeczności, zwłaszcza między poziomem sił wytwórczych i rozwojem świadomości społecznej a strukturami gospodarczymi i społeczno-politycznymi oraz sposobami sprawowania władzy;</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#WitoldJankowski">— że ograniczenie ludowładztwa, stopniowe likwidowanie systemów i instytucji lub sprowadzanie ich do funkcji pozornych prowadziło do coraz gorszej polityki kadrowej;</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#WitoldJankowski">— że z wadliwego funkcjonowania władzy wywodziły się negatywne zjawiska w gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#WitoldJankowski">Z tamtej analizy słusznie wynikał wniosek, aktualny także dziś, że kryzysu gospodarczego nie można rozpatrywać samego w sobie. Dlatego we wspomnianej uchwale programowej reforma gospodarcza nie była jedyną, lecz jedną z wielu reform koniecznych do przeprowadzenia. Dlatego mówiło się w niej o konieczności stworzenia prawnych, materialnych i społeczno-organizacyjnych podstaw samorządu społecznego zakładów pracy, miast, wsi, gmin i województw. Była tam mowa o nowym, rozszerzonym statusie rad narodowych, o zwiększeniu roli Sejmu, o potrzebie zmian w Ordynacji wyborczej, o konieczności przeobrażeń w systemie społecznego komunikowania, o dostosowaniu systemu prawnego do potrzeb i aspiracji ludzi pracy, o zmianach w statusie i funkcjonowaniu organów władzy, administracji i sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#WitoldJankowski">Realizację niektórych z tych reform już rozpoczęto, nad innymi toczą się, jak wiemy, intensywne prace. Najbardziej istotne jest to, że wprowadzenie stanu wojennego nie przekreśliło tych wszystkich reformatorskich działań, choć niektóre odłożyło w czasie.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#WitoldJankowski">Oświadczenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego z 16 grudnia stwierdzało, że „niezwłocznie po stworzeniu warunków zapewniających w państwie ład i rządy prawa, podjęte zostaną i z całą energią kontynuowane będą reformy oraz działania mające na celu jeszcze głębszą przebudowę nie odpowiadających współczesnym potrzebom struktur i mechanizmów życia społeczno-politycznego”. O zdecydowanej woli kontynuowania reform zapewnił nas obywatel Premier z tej trybuny na poprzednim posiedzeniu plenarnym Izby, a w przedwczorajszym wystąpieniu na VII Plenum Komitetu Centralnego PZPR stwierdził dobitnie: „Linia IX Zjazdu pozostaje w mocy”.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#WitoldJankowski">Te jasne, kategoryczne i zobowiązujące zarazem deklaracje przypominają Wysokiej Izbie, ile jeszcze wytężonej pracy jest przed nami w najbliższych tygodniach i miesiącach. Pracy, która będzie decydowała o realizacji społecznych oczekiwań.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#WitoldJankowski">Wysoki Sejmie! Jest rzeczą zrozumiałą, że wobec lawiny zjawisk gospodarczych o negatywnym charakterze, wobec zrujnowanego rynku, inflacji, braków w zaopatrzeniu materiałowo-technicznym, społeczna uwaga kieruje się przede wszystkim na reformę ekonomiczną. Do dnia dzisiejszego tu leży klucz do rozwiązywania naszych trudności.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#WitoldJankowski">Jest prawdą, że po raz pierwszy w naszej powojennej historii zasady funkcjonowania gospodarki, poczynając od planowania, przez system finansowy przedsiębiorstw do organizacji handlu zagranicznego zostają określone w sposób ustawowy. Pojawia się więc szansa na stworzenie prawnej podbudowy koncepcji gospodarczych, na powstanie gwarancji dla przestrzegania prawa w działalności gospodarczej. Ale właśnie szansa. Przypisywanie nadmiernego znaczenia samemu faktowi wydania przepisu prawnego czy też ustawy byłoby równie szkodliwe, jak lekceważenie instrumentów prawnych i nieposługiwanie się nimi oraz zaniedbywanie i pomijanie ich przy opracowywaniu rozwiązań ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#WitoldJankowski">Jak zawsze decydować będzie jednak praktyka, decydować będą ludzie, którzy reformę będą realizować na co dzień. Czas pokaże, czy uchwalone mechanizmy i parametry są dobre, czy też wymagają korekty. Dotyczy to i cen zaopatrzeniowych, i nowych kursów walutowych, i zasad opodatkowania, i przepisów regulujących gospodarkę finansową, i systemu wynagrodzeń, i zasad tworzenia cen. Czas pokaże jednak nie tylko to, czy parametry i mechanizmy są dobre, ale również i przede wszystkim, czy są stosowane zgodnie z założeniami. Można bowiem już dziś obserwować tu i tam działania ograniczające producentów w ich prawach, nadanych im przez reformę.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#WitoldJankowski">Nie ulega wątpliwości, że reformę wprowadzamy w sytuacji niezwykle trudnej i skomplikowanej. Tak trudnej, że można było słyszeć głosy optujące za odłożeniem jej na lepsze czasy, kiedy przywrócona zostanie równowaga gospodarcza. Nie można podzielać oczywiście tych głosów. Dawne mechanizmy doprowadziły przecież do obecnej katastrofalnej sytuacji. Nie można więc przy pomocy tych samych mechanizmów przeprowadzić skutecznej kuracji. Reforma jest konieczna jako warunek przełamania kryzysu, niezależnie od trudności i zagrożeń, jakie mogą rysować się na jej drodze. Reforma jest możliwa, mimo wszystkich przejściowych ograniczeń, wynikających z warunków stanu wojennego. Trzeba zadbać o to, aby te warunki nie posłużyły tu i tam za pretekst do zniekształcania zasad reformy.</u>
          <u xml:id="u-42.16" who="#WitoldJankowski">Trzeba przede wszystkim zadbać o to, aby zasady reformy dotarły do świadomości ludzi, którzy będą ją realizować i zostały przez nich zrozumiane i zaakceptowane, a czasu pozostało na to niewiele. Minister Baka przyznał w jednym z udzielonych wywiadów prasowych, że są przedsiębiorstwa aktywne i przedsiębiorstwa bierne. Te aktywne wykorzystują wszystkie kanały i kontakty, aby być na bieżąco w sprawach reformy. W tych biernych ani diagnoza, ani szkolenie, tak przecież niezbędne, nie zostały przeprowadzone. I tam występuje najwięcej nieporozumień. Przed nimi też jest najtrudniejsze zadanie. Nie wolno usprawiedliwiać tych pożałowania godnych zaniedbań, choć nie można też nie pamiętać o tym, że po z górą 30 latach funkcjonowania skompromitowanych mechanizmów, które kazały troszczyć się o wskaźniki, a nie o rzeczowe efekty, wielu ludziom trudno jest i będzie trudno przestawić się na nowe metody myślenia i działania. Nie brak też i takich, którzy z racji swej niekompetencji czy nieudolności nie są w stanie czy wręcz nie chcą przestawić się na nowy styl działania. Takich ludzi trzeba oczywiście odsuwać od wpływu na decyzje gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-42.17" who="#WitoldJankowski">Wysoki Sejmie! Przy pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że szeroki ogół społeczeństwa skonfrontowany został z reformą, jak dotąd, jedynie przez reformę albo raczej przez wzrost cen, wzrost często szokujący. Oczywiście nikt nigdy i nigdzie nie jest szczęśliwy, gdy ceny wzrastają. Na ogół jednak w szerokiej opinii społecznej panowało ogólne zrozumienie dla potrzeby reformy cen. Powstaje jednak pytanie, czy ukształtowana obecnie struktura cen, a konkretnie stosunek cen artykułów żywnościowych do cen artykułów przemysłowych jest właściwy, czy nie pozostawia on zakupu podstawowych nieraz artykułów przemysłowych poza zasięgiem możliwości przeciętnie zarabiającego obywatela.</u>
          <u xml:id="u-42.18" who="#WitoldJankowski">W przeszłości niejednokrotnie poddawano krytyce fatalną strukturę cen w naszym kraju, która powodowała, że znakomita część wydatków, daleko większa niż w krajach rozwiniętych, kierowana była na zakup artykułów żywnościowych, wywołując dodatkowe kłopoty. Czy obecnie ukształtowana relacja tych cen poprawia i koryguje dotychczasową sytuację? Oto problem, który wydaje się wymaga ciągłej analizy i kontroli.</u>
          <u xml:id="u-42.19" who="#WitoldJankowski">Wiemy, niestety, że wiele przedsiębiorstw zachłysnęło się stosunkowo łatwym sposobem nabijania własnej kieszeni. W swych kalkulacjach nie uwzględniły one ani obniżki kosztów materiałowych, ani pracochłonności. Co więcej, czasem nawet założyły wzrost strat spowodowanych brakami, a koszty ogólne wywindowane zostały ponad wszelką miarę. Różne można znaleźć tak zwane obiektywne wytłumaczenia dla takiej praktyki, wynikającej między innymi ze szczególnych warunków stanu wojennego. Tym niemniej nie można zgodzić się na to, aby obywatel miał płacić z własnej kieszeni za nieporadność organizacyjną i niską efektywność takich zakładów. Jako producenci chciałyby one zarobić jak najwięcej i najprostszym sposobem, ale jako konsumenci uczestniczą w głośnym, choć zrozumiałym proteście.</u>
          <u xml:id="u-42.20" who="#WitoldJankowski">Rząd podjął działania przeciwko takim praktykom. Także jeden z rozpatrywanych dziś dokumentów zajmuje się tym problemem. Chodzi o w pełni zasadną obronę interesów konsumenta. Należy jednak, wydaje się, strzec się przed tym, aby zbyt daleko posunięta ingerencja zewnętrzna w mechanizmy ekonomiczne przedsiębiorstwa, w tym w mechanizmy kształtowania cen, nie zdeformowała jednej z podstawowych zasad reformy, to jest ich samodzielności i samorządności, i tak już przejściowo ograniczonej w warunkach stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-42.21" who="#WitoldJankowski">Niewątpliwie najbardziej powszechnym oczekiwaniem społecznym, związanym z reformą, jest oczekiwanie na tak zwany lepszy rynek. Z tego punktu widzenia trzeba powiedzieć, że rozpatrywane dziś projekty ustaw przewidują system równych szans dla wszystkich przedsiębiorstw i rodzajów działalności gospodarczej w oczekiwaniu, że ogólny wzrost społecznej aktywności wprowadzi nas automatycznie, choć niezbyt szybko, w stan dobrego rynku. Trudno z takim założeniem polemizować, a regulacja ustawowa powinna być rzeczywiście regulacją generalną. Trudno jednak nie zauważyć, mówił o tym już przede mną poseł Jóźwiak, że w ten sposób uruchamiamy, przy ogromnym głodzie towarowym i braku na rynku towarów często elementarnych, dla codziennego życia, system równych szans dla producenta podstawowych środków produkcji i środków konsumpcji. W tej sytuacji o spełnieniu społecznych oczekiwań zadecyduje to, w jaki sposób Rząd będzie posługiwał się generalnymi rozwiązaniami ustaw. Chodzi o to, aby system ekonomiczno-finansowy wspierał prorynkową orientację gospodarki przez ceny! podatki, politykę kredytową, przez niezbędne preferencje, ulgi i stymulowanie produkcji rynkowej, usług i działalności handlu. Kierunek ten jest po części zapewniony przez uszeregowanie programów operacyjnych i nadanie im charakteru priorytetów w zaopatrzeniu materiałowo-surowcowym. Chodzi jednak o to, aby przede wszystkim przy pomocy polityki ekonomiczno-finansowej budzić szczególne zainteresowanie producentów dla artykułów pierwszej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-42.22" who="#WitoldJankowski">Wysoki Sejmie! W onegdajszym swym wystąpieniu na VII Plenum Komitetu Centralnego PZPR I Sekretarz Komitetu Centralnego Wojciech Jaruzelski stwierdził: „Nie składamy obietnic nierealnych. Było ich wiele. Trzeba przebiedować najbliższe miesiące. W ciągu 2–3 lat zdobędziemy mocne przyczółki, przywrócimy normalne zaopatrzenie, podniesiemy pozycję złotówki. Za kilka lat Polska może być krajem stabilnym, gospodarczo i społecznie należycie zorganizowanym, zabezpieczonym przed nawrotem kryzysu. Wizja ta leży całkowicie w zasięgu naszych realnych możliwości. Wspólnym wysiłkiem partii i stronnictw sojuszniczych, katolików świeckich, ruchu zawodowego, milionów bezpartyjnych możemy ją przekształcić w rzeczywistość. Jesteśmy gospodarzami we własnym domu. Zmienimy co przestarzałe i zbyteczne, rozwiniemy to, co sprawdziło się w powojennych dziejach narodu”.</u>
          <u xml:id="u-42.23" who="#WitoldJankowski">Jest to rzetelna, uczciwa ocena sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-42.24" who="#WitoldJankowski">Jest to rzetelne, otwarte wezwanie wszystkich sił społecznych stojących na gruncie socjalizmu, wszystkich obywateli do wspólnej pracy, do wspólnego wysiłku dla realizacji dzieła, które powinno być naszą wspólną, patriotyczną ambicją.</u>
          <u xml:id="u-42.25" who="#WitoldJankowski">Stowarzyszenie „Pax”, które mam zaszczyt reprezentować, podejmuje to wezwanie. W programowej uchwale Prezydium Stowarzyszenia „Pax” opublikowanej w środowym wydaniu „Słowa Powszechnego”, stwierdziliśmy, że najpilniejszą potrzebą społeczną współczesnej Polski jest potrzeba jasnej, konkretnej wizji politycznej, mogącej wyprowadzić ludzi ze stanu przygnębienia, przywrócić wiarę w lepsze jutro, obudzić społeczną aktywność i zdolność do wytężonej, twórczej pracy. Jest to zadanie trudne, ale konieczne, wymaga ono podjęcia z odwagą tego wszystkiego, co w procesach posierpniowych było wielkie i twórcze, co wyrażało najgłębsze pragnienia i zawładnęło wyobraźnią klasy robotniczej i dużej części społeczeństwa. Odrzucić natomiast należy koncepcje antysocjalistycznego przewrotu i ducha konfrontacji, które uniemożliwiły przeprowadzenie oczekiwanych przez społeczeństwo reform.</u>
          <u xml:id="u-42.26" who="#WitoldJankowski">W tym kierunku będziemy aktywnie działać, angażując się we wszystkie inicjatywy społeczne, które służyć będą osiąganiu historycznego zadania umacniania państwa socjalistycznego, wszechstronnego rozwoju narodu i każdego obywatela.</u>
          <u xml:id="u-42.27" who="#WitoldJankowski">W imieniu Koła Poselskiego „Pax” chciałbym oświadczyć, że będziemy głosować za przyjęciem przedstawionych projektów ustaw, traktując je jako część składową wielkiej reformy, której przeprowadzenie do końca i na wszystkich wymagających tego obszarach pozostaje wciąż jeszcze naszym wspólnym zadaniem. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-42.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Stanisław Kukuryka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławKukuryka">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Mamy dziś uchwalić pakiet ustaw tworzących ramy prawne reformy gospodarczej, wprowadzających zasadnicze zmiany w naszym życiu społeczno-gospodarczym i niosących ze sobą głębokie i radykalne przeobrażenia wszystkich dotychczasowych struktur i mechanizmów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#StanisławKukuryka">Zdaniem niektórych, wprowadzenie reformy w obecnych warunkach jest niemożliwe. Zdaniem innych, dostosowanie prawnych rozwiązań reformy do tych warunków przekreśla założenia całej reformy. Mówię o tym dlatego, iż tylko z pozoru są to rozterki „powiatowego Hamleta”, gdy tymczasem są to realne dylematy. Trzeba tu bowiem zwrócić uwagę na dwa niezwykle istotne uwarunkowania reformy.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#StanisławKukuryka">Pierwsze wiąże się z nadziejami i oczekiwaniami społecznymi. Społeczeństwo ma prawo oczekiwać, że dzięki reformie kraj nasz zacznie wyrywać się z kleszczy kryzysu i będzie następowała odczuwalna poprawa warunków bytowych, tak dziś strasznie trudnych dla przytłaczającej większości obywateli. Tymczasem w rzeczywistości obiektywne szanse na jakąś rychłą, odczuwalną poprawę są znikome. O tym musimy przekonać społeczeństwo, gdyż taka jest brutalna prawda. Prawa ekonomiczne są twarde i wyprowadzenie gospodarki z głębokiego kryzysu wymaga ich respektowania.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#StanisławKukuryka">Musimy przyjąć, że wprowadzenie w tym stanie reformy związane jest z koniecznością akceptacji kosztów wyjścia z kryzysu. Że w pierwszym okresie wprowadzania jej trzeba będzie jeszcze bardziej zacisnąć pasa i dopiero wtedy można będzie liczyć na stopniową poprawę sytuacji gospodarczej i wzrost stopy życiowej.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#StanisławKukuryka">Drugie — koncepcja reformy gospodarczej jest przecież konstrukcją teoretyczną, praktycznie nie zweryfikowaną. Jeżeli dodamy do tego warunki jej wdrażania i wynikającą z tego potrzebę określonych kompromisów, to okaże się, że stopień niepewności co do skuteczności proponowanych rozwiązań jest znaczny. Przyjmując proponowane rozwiązania, prezentowane w projektach ustaw jako poprawne, musimy stwierdzić, że brak jest konkretnych zabezpieczeń. Przyjmuje się na przykład, że rynek powinien być nasycony i będzie funkcjonował system konkurencji. Ja nawet wierzę, że tego doczekam. Zanim jednak to nastąpi, wystąpić może groźba monopolizacji i kartelowych powiązań w zakresie cen.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#StanisławKukuryka">Potrzeba tego typu zabezpieczeń dla powodzenia reformy jest — sądzę — niezbędna. Trzeba bowiem myśleć, jak spleść wynikające z aktualnej sytuacji konieczności, a zarazem sprzeczności w postaci dyrektywnego oddziaływania, przejściowo potrzebnego, a założeniami reformy. Chodzi o to, aby tak przebudować o-środki kierowania naszą gospodarką, aby były one służebne wobec mechanizmów ekonomicznych reformy, a nie stanowiły konkurencji i nie paraliżowały funkcjonowania mechanizmów reformy. Myślę, że powinniśmy mieć świadomość, że społeczeństwo nie ocenia i nie będzie oceniać reformy jako takiej. Dla przeciętnego obywatela liczą się efekty, a w znacznie mniejszym stopniu mechanizmy, które do nich prowadzą.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#StanisławKukuryka">Nie mniej istotne dla powodzenia reformy będzie właściwe zrozumienie mechanizmów funkcjonowania reformy przez ogół obywateli. Wiele problemów, z którymi przyjdzie nam się borykać przy wprowadzaniu reformy wymagać będzie wyboru, który nie może być narzucony tylko przez władze, ale musi być zrozumiany i zaakceptowany przez społeczeństwo. Myślę tu na przykład o jednym z najtrudniejszych może dylematów, jakie niesie reforma w układzie: wydajność — efektywność — zatrudnienie.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#StanisławKukuryka">Niezwykle trudny jest wybór, czy maksymalizować wydajność i efektywność pracy, co w realnie istniejących warunkach może się dokonać tylko przy radykalnym ograniczeniu zatrudnienia w funkcjonujących organizmach gospodarczych, czy chronić sferę zatrudnienia, rezygnując jednak z szybkiego wzrostu wydajności i efektywności. Mechanizmy gospodarcze, zawarte w naszym nowym systemie ekonomicznym, są w istocie wyborem pierwszej z tych możliwości, czyli powinny działać na rzecz wydajności i efektywności.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#StanisławKukuryka">Czy będzie to społecznie akceptowane? Myślę, że tak, ale pod istotnym warunkiem. Takim mianowicie, że równolegle z wydatnym ograniczeniem zatrudnienia w istniejących strukturach tworzyć będziemy praktyczne i zachęcające możliwości pracy w innych nowych organizmach i strukturach, zdolnych do osiągnięcia efektywności gospodarczej, jak i do zapewnienia satysfakcji osobistej. Są to bowiem konieczne i konkretne zabezpieczenia, przeciwdziałające zagrożeniu reformy. System zabezpieczeń powinien więc tworzyć warunki dla społecznej akceptacji. Doświadczenie pokazuje, że jeśli zabraknie tej społecznej akceptacji, to powstanie niebezpieczeństwo rezygnowania z tych rozwiązań reformy, które stymulują wydajność i efektywność. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że wybór takiej drogi oznaczałby śmierć nowego systemu ekonomicznego, a w konsekwencji zagrożenie dla całej gospodarki, dla celów, które sobie stawiamy. Zatem nie wolno się cofać, ale też robić trzeba wszystko, by nie tworzyły się społeczne napięcia zmuszające do cofania.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#StanisławKukuryka">Obywatele Posłowie! Zastanawiając się nad szansami i uwarunkowaniami reformy, pragnę podjąć jeszcze dwie sprawy od których, sądzę, w wielkim stopniu będzie zależało powodzenie nowego systemu, a także jego społeczna akceptacja.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#StanisławKukuryka">Myślę, że w zasadniczym stopniu społeczna akceptacja reformy uzależniona będzie od żywego zainteresowania załóg, przedsiębiorstw i każdego pracującego. Musi więc wytworzyć się — myśląc skrótowo — system samoadaptacji i samodoskonalenia.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#StanisławKukuryka">Dlatego z jednej strony ważne staje się powiązanie systemu planowania, jego ustrojowych, socjalistycznych zasad z zasadą samodzielności, samorządności i samofinansowania przedsiębiorstw, a z drugiej strony — nowym elementem o szczególnym znaczeniu staje się funkcjonowanie samego systemu, wewnątrz przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#StanisławKukuryka">Dotychczasowe nasze działania, związane z reformą, koncentrują się głównie w makroskali i na szczeblu przedsiębiorstw. Po przyjęciu przedstawionych projektów ustaw przez Sejm sprawą nieodzowną staje się więc przejście do dalszego i, moim zdaniem, decydującego etapu, do reformy w samych przedsiębiorstwach. Ten etap reformy powinien zapewnić motywacje dla poszczególnych zespołów i grup zatrudnionych w przedsiębiorstwie, jak i każdego z zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#StanisławKukuryka">Powodzenie reformy zależy od zainteresowania każdego pracownika, na każdym stanowisku wydajnością pracy, dobrym produktem, jak i dystrybucją. Robotnik będzie efektywnie pracował, o ile system wewnątrz przedsiębiorstwa stworzy ku temu warunki i jemu to ułatwi. Czyli chodzi o doprowadzenie warunków reformy do każdego stanowiska pracy. Wiąże się to z koniecznością poszukiwania rozwiązań, które w krótkim czasie spowodowałyby wzrost zainteresowania obniżką kosztów wytwarzania, a zwłaszcza obniżenia materiałochłonności i energochłonności.</u>
          <u xml:id="u-44.14" who="#StanisławKukuryka">W bliskiej i znanej mi szczególnie branży, w budownictwie, tkwi, na przykład, klucz do przyspieszenia rozwiązania bolesnej kwestii mieszkaniowej. Jest to warunek wyjścia z kryzysu całej gospodarki. Wiąże się to z potrzebą zmiany systemu płac. Powinno to być ściśle powiązane z porządkowaniem bazy normatywnej i przywracaniem zaufania do norm pracy i ich społecznej akceptacji.</u>
          <u xml:id="u-44.15" who="#StanisławKukuryka">Drugą, nie mniej ważną sprawą, staje się zmiana mentalności kadry, jej przekonanie do nowego systemu zarządzania gospodarką. Myślę, że reforma powinna wykształcić swoją kadrę, kadrę entuzjastów reformy. Powinna zwłaszcza tworzyć praktyczne możliwości satysfakcji dla naszej uzdolnionej i wykształconej młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-44.16" who="#StanisławKukuryka">Obywatele Posłowie! Uchwalany dzisiaj pakiet ustaw nie zamyka działalności legislacyjnej Sejmu w dziedzinie reformy. Nie tworzy jeszcze w pełni spójnych ram prawnych nowego systemu ekonomicznego. W moim przekonaniu szczególnie brakuje trzech ustaw: o Radzie Ministrów, o statusie ministerstw oraz o radach narodowych. Ustawy te są istotne dla całości nowego mechanizmu ekonomicznego. Brak ich uniemożliwia określenie funkcji, kompetencji i uprawnień poszczególnych organów władzy wykonawczej, a także organów przedstawicielskich w terenie. Było to mocno zresztą akcentowane na posiedzeniach komisji sejmowych. Bardzo dobrze zaś się stało, że rozpatrywanym ustawom towarzyszy pierwsze czytanie ustawy o spółdzielniach z uwagi na chlubne tradycje, wielką i pozytywną rolę polskiej spółdzielczości. Ważne jest zatem, aby zabezpieczenia ustawowe gwarantowały jej pełną samorządność.</u>
          <u xml:id="u-44.17" who="#StanisławKukuryka">Wysoka Izbo! Reforma powinna przynieść głębokie przemiany społeczne i stworzyć warunki wyjścia z kryzysu gospodarczego. Musimy, wprowadzając ją w ramach pryncypiów naszej socjalistycznej gospodarki, zapewnić kontynuację tego, co było dobre, a eliminować to, co było hamulcem i przeszkodą. Burzliwy okres posierpniowy, na pewno okres różnorodnych, a często i sprzecznych koncepcji, obok demagogii, a nierzadko i działań szkodliwych, był również okresem powstawania wielu autentycznych, zdrowych i twórczych inicjatyw załóg pracowniczych i naszego młodego pokolenia. Chodzi o to, aby to, co było zdrowe i słuszne, aby wartości wynikające z inicjatywy w zakresie współgospodarowania dobrem narodowym, właściwie wykorzystać w toku realizacji reformy.</u>
          <u xml:id="u-44.18" who="#StanisławKukuryka">Stworzenie optymalnych, a zarazem kompleksowych rozwiązań nie jest proste, jeżeli mają one być realistyczne, skuteczne i tkwić w złożonych uwarunkowaniach naszej gospodarki w jej tragicznym stanie. Rozwiązania wynikające z reformy gospodarczej muszą służyć realizacji strategicznych celów społeczno-gospodarczych, uwzględniać warunki, w jakich przyjdzie je urzeczywistniać.</u>
          <u xml:id="u-44.19" who="#StanisławKukuryka">Reformy nie robimy dla reformy. Dlatego też szczegółowych rozwiązań takich czy innych nie możemy i nie powinniśmy traktować jako danych raz na zawsze. Będą one musiały być korygowane tak, aby najlepiej sprzyjały wypełnianiu zadań stawianych przed gospodarką. Oznacza to, że wprowadzenie reformy musi być traktowane jako proces. Proces sterowany, kontrolowany i analizowany, a w miarę potrzeby modyfikowany z punktu widzenia interesów ogólnospołecznych, gdyż ma to być system, który powinien zapewnić służebną i, miejmy nadzieję, pozytywną alternatywę dla naszej ojczyzny. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-44.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Maria Sarnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MariaSarnik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Minęło 20 lat od chwili, kiedy to Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej uchwalił ustawę o ochronie dóbr kultury i o muzeach. A było to 15 lutego 1962 roku. Wspominam o tym akcie prawnym z wielu powodów. W moim odczuciu, a jak myślę, w odczuciu tych wszystkich, którzy profesjonalnie i z umiłowania związani są z tą dziedziną naszej kultury, data ta wzbudza zarówno uczucie dumy, jak i refleksji.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MariaSarnik">„Ochrona dóbr kultury, stanowiących dorobek myśli i pracy wielu pokoleń jest obowiązkiem państwa i powinnością jego obywateli” — tak mówi art. 1 ustawy o ochronie dóbr kultury i o muzeach.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MariaSarnik">Wysoki Sejmie! W obliczu toczących się wydarzeń w naszej ojczyźnie współczesne społeczeństwo wpadło w wir regulowania podstawowych warunków swego bytu i jestem głęboko przekonana, że nieświadomie gubi po drodze wartości kulturalne, zaliczając je do tzw. luksusu. W tym tkwi niebezpieczeństwo i my, tu zgromadzeni, musimy o tym pamiętać, by w porę zapobiec — ośmielę się powiedzieć — katastrofie. Sprawy bytu narodu i kultury narodu są spójne. Mówię o tym dlatego, że w uzasadnianiu potrzeby ratowania zabytków podnosiliśmy na ogół ich wzniosłe wartości artystyczne, pomijając tę oczywistą, wymierną ich wartość ekonomiczną. Mówiąc po prostu, zarówno obiekty murowane, jak i drewniane, położone w miastach, miasteczkach czy wsiach oraz zabytki zwane ruchomymi, mają sukcesywnie wzrastającą wartość. Wartość majątku narodowego zdeponowana w naszych skarbnicach, muzeach, kościołach, prywatnych kolekcjach jest niewymierna ani w złocie, ani w dolarach. Z roku na rok wartość ta jest coraz to większa.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#MariaSarnik">Zachodni biznesmeni i banki rozumieją, że warto lokować kapitały w dziełach sztuki. I to jest również argument, w świetle którego jesteśmy zobowiązani do należytego zachowania naszego majątku.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#MariaSarnik">Ochrona zabytków, rozumiana szerzej jako ochrona dziedzictwa kulturowego, w świetle współczesnych potrzeb słusznie uważana za integralną część ochrony naturalnego środowiska, w polityce państwa powinna zajmować poczesne miejsce. Decyduje o racji stanu, a stosunek do dziedzictwa kulturowego jest zasadniczym kryterium wartości, godności zarówno jednostki, jak i całego społeczeństwa oraz państwa.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#MariaSarnik">Stosunek do dziedzictwa, do własnej narodowej historii, a w tym do zabytków polskiej tradycji, silniej niż w wielu innych krajach utożsamia się z postawą patriotyczną. Sprawiły to nasze dzieje. „Zabierzcie narodowi jego pamiątki, a w ciągu jednego pokolenia przestanie być narodem”. Niejako w odpowiedzi na to w pierwszych latach po wojnie, w czasie, gdy dosłownie brakowało wszystkiego, wielkim wysiłkiem społecznym wzniesiono z gruzów Stare Miasto w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu. Trud utrzymania i odtwarzania pamiątek przeszłości integrował nasze społeczeństwo, nawet wówczas, kiedy trwała ostra walka polityczna. Była to troska o zachowanie dowodów naszej tożsamości narodowej.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#MariaSarnik">Obywatele Posłowie! Proszę darować mi tę głośno wypowiedzianą refleksję. Jestem architektem. Sprawuję urząd konserwatora zabytków w Zamościu i jako konserwator zawsze staję w miejscu, gdzie historia, przeszłość łączy się z teraźniejszością i przyszłością. I czułam się w obowiązku o tym i z tego miejsca i w obecnym czasie powiedzieć. Z moją Ziemią Zamojską kojarzą się takie nazwiska, jak Jan Zamoyski, Stanisław Staszic, Bolesław Prus, Maciej Rataj. Nie wspomnę o innych. Ci wielcy ludzie w swej działalności, w swoim życiu konsekwentnie łączyli rozwój gospodarczy, techniczny z nauką, oświatą i kulturą. Byli świadomi, wiedzieli, że jedynie symbioza tego wszystkiego stanowić może o wielkości narodu, o jego dobrobycie.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#MariaSarnik">Obecnie przeżywamy poważne przesilenie społeczne, polityczne, gospodarcze. Uchwalona przez Wysoką Izbę ustawa o przedsiębiorstwach stwarza dla większości z nich podstawy do samodzielności, samorządności i samofinansowania. Jest to na pewno jedna z właściwych dróg do doskonalenia organizacji wytwarzania. Wiemy również, że realizacja tego zadania tworzy pewne zagrożenia, które możemy i musimy eliminować. Jednym z nich może stać się odwrót od gospodarskiego zadbania o wiele tysięcy obiektów zabytkowych, które były użytkowane bądź też miały być przekazane w przyszłości różnym zakładom pracy. W poprzednich latach, zwłaszcza na wsiach, wiele znakomitych obiektów własnym sumptem zakładów zostało odrestaurowanych i oddanych do społecznego użytku. Natomiast w ostatnim okresie powstała groźba, w kilku przypadkach już konkretna, zaniechania dalszego prowadzenia prac przez samofinansujące się zakłady pracy. Nie neguje się potrzeby dbania o istniejące zasoby, ale nie kosztem zakładowym. Można powiedzieć, że to racja. Niech fabryki produkują maszyny, rolnicy — płody rolne, a konserwatorzy dbają o wszystkie zabytki. Na pozór ten sposób rozumowania odpowiada zasadom społecznego podziału pracy. Ale twierdzę, że to tylko pozór. Bo prawda o ochronie istniejących obiektów, a w tym obiektów zabytkowych, wygląda inaczej. Zabytki to przecież w przytłaczającej większości służąca celom użytkowym kubatura. To mieszkania, lokale służące celom handlowym, rzemieślniczym, usługowym, rekreacyjnym, kulturalnym i innymi. To wreszcie szeroka dziedzina ochrony zabytków techniki i to nie tylko w modernizowanych przedsiębiorstwach czy zakładach.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#MariaSarnik">Z uporem realizowana modernizacja aglomeracji miejskich, zwłaszcza miast średniej i małej wielkości, spowodowała ogromne i nieodwracalne straty kulturowe i ekonomiczne. Tysiące nadających się do remontu kamienic XIX i XX stulecia znika, ażeby zrobić miejsce ciągom komunikacyjnym, jakże często prowadzącym donikąd, lub miejsce na zunifikowane blokowiska.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#MariaSarnik">Na ochronę zabytków należy spojrzeć po gospodarsku. Ochrona zabytków jest funkcją gospodarności, która oprócz wartości historycznych i ideowych stanowi przede wszystkim wymierną wartość użytkową i materialną.</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#MariaSarnik">Obiekty budownictwa i architektury są zasobami budowlanymi państwa, których zniszczenie powoduje określone straty gospodarcze. Niejednokrotnie należy zadbać jedynie o rynny, dachy, instalacje, natomiast w procesie remontowym koszty konserwacji wystroju bądź też badań czy opracowań konserwatorskich stanowią minimalny procent nakładów.</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#MariaSarnik">Zabytków nie możemy mierzyć miarą potrzeb jednego pokolenia. Dlatego myślę, że zawsze, a szczególnie w obecnej sytuacji gospodarczej, nie bez znaczenia byłby fakt, że remontując, otrzymalibyśmy obiekty bez angażowania środków inwestycyjnych. Ponieważ większość prac, to roboty ogólnobudowlane, remonty te można wykonać przy pomocy małych własnych przedsiębiorstw, reaktywując przy tym będące w zaniku zawody rzemieślnicze, wykorzystując tradycyjne materiały budowlane. Stąd konieczna jest zmiana relacji pomiędzy inwestowaniem a dokonywaniem kapitalnych remontów. Zubożenie tych ostatnich przez preferencję inwestycji doprowadziło do zaniedbań w gospodarce komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-46.12" who="#MariaSarnik">W trosce o przyszłe losy zabytków kluczowym problemem staje się kompleksowe rozwiązanie systemów ekonomicznych dla wszystkich właścicieli istniejących zasobów budowlanych, w tym zabytkowych.</u>
          <u xml:id="u-46.13" who="#MariaSarnik">Rozwiązania te powinny zmierzać do tego, aby u nas, podobnie jak w większości krajów świata, opłacało się dbać o już istniejący dom. Jak dotąd, systemy rozliczeniowe nie stwarzały motywacji zarówno dla inwestora, jak i wykonawcy do podejmowania małych remontów. Nic też dziwnego, że w rewaloryzowanych zespołach staromiejskich stosowana była przede wszystkim kompleksowa rujnacja, usuwanie starej stolarki, podłóg, pieców. Przecież nie opłaca się naprawiać sfatygowanych, choć z dobrego drewna drzwi.</u>
          <u xml:id="u-46.14" who="#MariaSarnik">Wysoka Izbo! Decydując się na zabranie głosu w dzisiejszych obradach, zdawałam sobie sprawę, że nie sposób przedstawić i uzasadnić problemów wiążących się z tym tematem. Z racji wykonywanego zawodu, w okresie, kiedy w naszym parlamencie trwa wielka nowelizacja aktów prawnych, mam moralny obowiązek skierować uwagę Wysokiej Izby oraz Komisji do Spraw Reformy Gospodarczej, a przede wszystkim kieruję swój głos do Pana, Panie Premierze, z prośbą o spojrzenie na ochronę dziedzictwa narodowego jako na problem gospodarczy, integrujący środowiska, problem, który z racji łączenia wielu dziedzin naszej gospodarki powinien znaleźć właściwe zrozumienie na szczeblu ponadresortowym.</u>
          <u xml:id="u-46.15" who="#MariaSarnik">Żywię nadzieję, że w realizacji uchwalanych lub nowelizowanych ustaw, związanych z reformą gospodarczą, będzie miejsce na takie rozwiązania, które umożliwią należytą ochronę dóbr kultury. Szczególnie dotyczy to takich dziedzin, jak: gospodarka komunalna, produkcja materiałów budowlanych, oraz ustaw o finansowaniu, planowaniu gospodarczym i przestrzennym, Prawie budowlanym, o ochronie i gospodarce gruntami oraz prawidłowym ustawieniu w hierarchii administracji państwowej służb konserwatorskich.</u>
          <u xml:id="u-46.16" who="#MariaSarnik">Proponuję, aby na ten problem spojrzeć kompleksowo, podjąć rozwiązania systemowe. Moim zdaniem, zachowanie i zagospodarowanie, a więc remonty obiektów zabytkowych powinny być ujmowane w narodowym planie społeczno-gospodarczym oraz w terenowych planach społeczno-gospodarczych. A więc planowane i rozliczane.</u>
          <u xml:id="u-46.17" who="#MariaSarnik">Wysoki Sejmie! Sejmowa Komisja Kultury i Sztuki dwukrotnie w toku prac nad prezentowanymi dziś projektami ustaw zwracała uwagę na potrzeby oraz specyfikę różnych dziedzin związanych z rozwojem kultury narodowej, ochroną naszego dziedzictwa narodowego, udziałem twórców we wzornictwie przemysłowym i tworzeniu nowoczesnej produkcji przemysłowej. Poglądy komisji nie zostały w pełni podzielone przez trzy komisje pracujące w Sejmie nad rządowymi projektami ustaw i nie znalazły odbicia w prezentowanych Wysokiej Izbie zapisach.</u>
          <u xml:id="u-46.18" who="#MariaSarnik">Zwracam się do obywatela Premiera, aby w ramach delegacji dla Rady Ministrów i w zarządzeniach wykonawczych zadbać o zapewnienie dostępności dóbr kultury, a zwłaszcza książek, o ochronę i kontynuację tego dorobku, który przedsiębiorstwa uspołecznione wniosły w rozwój kultury, tworząc własne placówki, opiekując się zabytkami kultury, świadcząc na ich rzecz, rozwijając oświatę robotniczą, pielęgnując tradycje zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-46.19" who="#MariaSarnik">Mam również nadzieję, że w zarządzeniach wykonawczych uwzględniona zostanie rola wzornictwa przemysłowego, które jest jednym z przejawów nowoczesności produkcji, estetyki i jakości wytwarzanych na rynek i eksport produktów, kształtowania wrażliwości estetycznej i gustów społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-46.20" who="#MariaSarnik">Pragnę wyrazić przekonanie, że reforma gospodarcza, dla której ustanawiamy dziś podwaliny prawne, będzie dobrze służyć przełamaniu kryzysu i umocnieniu siły naszego państwa, a zarazem stworzy wszechstronne warunki dla rozwoju kultury narodowej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-46.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Zdzisław Jusis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZdzisławJusis">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Reforma gospodarcza, zapoczątkowana przez poprzednie i dziś uchwalane ustawy, spowoduje daleko idące zmiany w gospodarce kraju. Nastąpi przegrupowanie zasobów pracy. Zachodzi zatem potrzeba przekwalifikowania części pracowników. Zakłada się, że w tym zakresie ważną rolę ma do spełnienia drobna wytwórczość i rzemiosło, przyjmując wykwalifikowane siły oraz pracowników wymagających przyuczenia do zawodu.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#ZdzisławJusis">Wysoki Sejmie! W związku z powyższym, pragnę podjąć kilka problemów wskazujących na złożoność tej problematyki. Uchwała Rady Ministrów nr 169, dająca znaczne preferencje osobom z gospodarki uspołecznionej, które zamierzają podjąć samodzielną działalność rzemieślniczą, praktycznie nie spowodowała oczekiwanego ruchu kadrowego i zwiększenia zatrudnienia w rzemiośle. Przyczynami tego stanu rzeczy są niewątpliwie uwarunkowania gospodarcze, a więc brak lokali, niezbędnych maszyn i urządzeń, a także występujący, zwłaszcza w ostatnim okresie, bardzo ostry brak surowców i materiałów. Formalno-prawne zapisy, preferujące kandydatów na rzemieślników, nie znalazły potwierdzenia w praktycznym działaniu przedsiębiorstw, mających dopomagać swoim byłym pracownikom przy przechodzeniu do tej formy zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#ZdzisławJusis">Pewnym hamulcem dla części kandydatów jest także wymóg posiadania kwalifikacji zawodowych, niezbędnych do wykonywania niektórych rzemiosł. Tylko niektórych, gdyż obowiązujące przepisy prawne dopuszczają możliwość wykonywania rzemiosła, bez posiadania kwalifikacji zawodowych w 40% rzemiosł. Obserwujemy zwłaszcza w ostatnim okresie, że kandydaci do rzemiosła dążą do zwiększenia liczby rzemiosł, które nie wymagają kwalifikacji i wymagań w tej mierze. Dążenie to jest wspierane przez środki masowego przekazu, lansujące teorię, że każdy, kto ma chęci i odpowiednie zasoby finansowe, może rozpocząć samodzielną działalność gospodarczą. Zarzuca się także środowisku rzemieślniczemu, że staje się hermetyczne i zamknięte, nie przyjmując nowych członków.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#ZdzisławJusis">Wysoki Sejmie! Pragnę z całym naciskiem stwierdzić, że środowisko rzemieślnicze nie stwarza barier i przeszkód tym osobom, które zamierzają wykonywać rzemiosło i spełniają określone warunki, czyli są przygotowane zawodowo do samodzielnej pracy. Kwalifikacje zawodowe i wiedza zawodowa, to elementy niezbędne do uzyskania produktu wysokiej jakości i świadczenia usług na należytym poziomie. Organizacja rzemieślnicza od lat prowadzi wspólnie z zakładami doskonalenia zawodowego proces stałego podnoszenia poziomu kwalifikacji rzemieślników. Co roku 15–20 tys. samodzielnych rzemieślników kończy kursy przygotowujące do egzaminów czeladniczych i mistrzowskich, podnosząc w ten sposób swoje kwalifikacje zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#ZdzisławJusis">Temu procesowi wzbogacenia wiedzy podlegają również pracownicy zakładów rzemieślniczych. Prowadzona jest także systematyczna działalność o charakterze doskonalącym, wzbogacającym myśl techniczną, wprowadzającym nowości technologiczne, materiałowe i surowcowe. W rezultacie tej pracy ponad 60% samodzielnych rzemieślników ma najwyższe kwalifikacje mistrzowskie. Dlatego też organizacja rzemiosła i środowisko rzemieślnicze są zainteresowane poziomem kwalifikacji osób rozpoczynających samodzielną działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#ZdzisławJusis">Taki jest interes społeczny i taki pogląd znajduje odzwierciedlenie w pracach wspólnie prowadzonych przez organizacje rzemiosła i wydziały zatrudnienia nad adaptacją osób przechodzących do rzemiosła. Niezbędne jest jednak, w miarę przybliżone określenie liczby osób planowanych do przemieszczenia, gdyż ich wejście do rzemiosła musi być skorelowane z możliwościami lokalowymi, zaopatrzeniowymi, a także z uzyskaniem odpowiednich kwalifikacji zawodowych. Kwalifikacje te uzyskane mogą być także w rzemieślniczych zakładach.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#ZdzisławJusis">Obecnie w zakładach tych praktyczną naukę zawodu odbywa ponad 60 tys. uczniów, z których większość to młodociani. Uczą się u rzemieślników, mających dyplomy mistrza w zawodzie, a więc najwyższe kwalifikacje rzemieślnicze. Naukę odbywa się w jednym ze 126 rzemiosł, często unikalnych i zanikających. Rzemieślniczy zakład pracy daje tu jedyną szansę wyuczenia się tego zawodu.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#ZdzisławJusis">Rocznie naukę zawodu w rzemieślniczych zakładach pracy kończy około 13–15 tys. młodzieży. Ta forma kształcenia zawodowego jest powszechnie uznana jako dająca wysoko kwalifikowaną kadrę, przygotowaną bardzo dobrze praktycznie do zawodu, zwłaszcza w sferze usług. Jest ona także bardzo społecznie potrzebna dla gospodarki narodowej z ekonomicznego punktu widzenia, gdyż pełne koszty praktycznej nauki ponosi zakład rzemieślniczy przy udziale organizacji rzemiosła jako fundatora stypendiów uczniowskich.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#ZdzisławJusis">Pomimo tych niewątpliwych zalet, potencjał szkoleniowy rzemiosła nie jest w pełni wykorzystany. Do nauczania zawodu uprawnionych jest 110 tys. rzemieślników, a kształci w swoich zakładach zaledwie 33 tys. mistrzów. W ostatnim zwłaszcza okresie napotkać można sytuacje, w których osoby zainteresowane nauką rzemiosła nie mogą znaleźć dla siebie miejsca w rzemieślniczym zakładzie pracy. Przyczyny składające się na ten stan rzeczy są różnorodne, ale zasadniczo dominują sprawy ekonomiczne i gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#ZdzisławJusis">Po wprowadzeniu wolnych sobót w szkolnictwie, a także wzbogaceniu programu szkolnego w zakresie przedmiotów teoretycznych, uczeń rzemieślniczy jest w tygodniu dwa dni w zakładzie pracy i trzy dni w szkole. Okres ten zdecydowanie nie pozwala na realizację programu praktycznej nauki zawodu.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#ZdzisławJusis">Uzasadnione jest zatem, aby zarówno resort handlu wewnętrznego, jak i resort oświaty, a także samorządowe organizacje rzemieślnicze tą sprawą szczególnie się zainteresowały. Zwłaszcza wymaga uregulowania sprawa korelacji zajęć w szkole zawodowej i w warsztacie rzemieślniczym. Należy również uregulować sprawy fiskalne rzemieślnika z tytułu kształcenia ucznia. Myślę o zaliczaniu pracy wykonywanej przez uczniów do obrotu zakładów rzemieślniczych w niektórych formach opodatkowania, a także o bardzo wysokim wynagrodzeniu, które na mocy ostatnich decyzji rządowych mają otrzymywać uczniowie rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#ZdzisławJusis">Z dniem 1 stycznia br. wynagrodzenie uczniów w rzemieślniczych zakładach pracy wzrosło o 133% i aktualnie, na przykład w trzecim roku nauki, wynosi ponad 2,5 tys. zł miesięcznie, przy praktycznym pobycie w zakładzie rzemieślniczym — zaznaczam — w ciągu zaledwie 8 do 10 dni w miesiącu. Powoduje to już niebezpieczne zjawisko rozwiązywania umów o naukę, zwłaszcza w rzemiosłach usługowych, jak fryzjerstwo i krawiectwo. Dlatego też pilnego uregulowania wymaga sprawa urealnienia wynagrodzenia, dostosowania go do faktycznie przepracowanego przez ucznia czasu pracy w warsztacie. Uzasadniona jest np. propozycja środowiska rzemieślniczego, aby wysokość wynagradzania uczniów młodocianych była regulowana przez organizację rzemiosła, w porozumieniu z resortami oświaty i finansów. Realizacja tych spraw jest niezbędna dla rozwoju tej formy praktycznej nauki zawodu.</u>
          <u xml:id="u-48.12" who="#ZdzisławJusis">Na zakończenie chcę zaznaczyć, że przemieszczenie kadr do drobnej wytwórczości i rzemiosła — w wyniku reformy — jest nie tylko rozwiązaniem problemu społecznego, lecz wynikłym i uzasadnionym w danej chwili efektem gospodarczym. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-48.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Bernard Rośkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BernardRośkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Zespół ustaw, które dziś rozpatrujemy, tworzy — obok uchwalonych już ustaw o przedsiębiorstwie i samorządzie pracowniczym — podstawy prawne reformy gospodarczej. Widzimy w niej jeden z zasadniczych warunków wyprowadzenia naszego kraju z głębokiego kryzysu gospodarczego. Są to rozwiązania systemowe, które przyniosą oczekiwane rezultaty, jeśli będą konsekwentnie i rozważnie wcielane w życie.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#BernardRośkiewicz">W swoim wystąpieniu pragnę poruszyć niektóre problemy związane z wpływem rozpatrywanych ustaw i całego systemu reformy gospodarczej na rolnictwo. Jest ono szczególnie wrażliwe na prawidłowość ukształtowania stosunków ekonomicznych, zwłaszcza w relacji przemysł — rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#BernardRośkiewicz">Ilekroć dopuszczaliśmy w tej dziedzinie do naruszenia wymogów praw ekonomicznych, zawsze rzutowało to hamująco na produkcję rolniczą nie tylko w gospodarce chłopskiej, której wrażliwość na warunki ekonomiczne jest szczególnie duża, ale również w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych i państwowych gospodarstwach rolnych. Nie jest też przypadkiem, że właśnie w PGR reforma gospodarcza została wprowadzona z półrocznym wyprzedzeniem.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#BernardRośkiewicz">We wspólnej polityce rolnej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego została przyjęta zasada, że polskie rolnictwo jest jedno i wszystkie sektory rolnictwa będą obowiązywały jednakowe zasady ekonomiczne. Reforma gospodarcza uwzględnia tę zasadę. Reforma gospodarcza wraz z reformą cen ma stworzyć warunki niezbędne do odbudowy zerwanych więzi ekonomicznych między miastem i wsią. Fakt, że wśród 14 rządowych programów operacyjnych 5 dotyczy rolnictwa i gospodarki żywnościowej świadczy, że rozwój rolnictwa jako podstawa poprawy wyżywienia narodu stał się problemem kluczowym. Niepokoi jednak fakt, że realizacja tych programów napotyka trudności i wykazuje poważne opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#BernardRośkiewicz">Jestem daleki od lekceważenia barier surowcowych i materiałowych, jakie napotyka przemysł. Obawiam się jednak, że ciągle nie jest powszechna świadomość, iż poprawa sytuacji na rynku żywnościowym w bardzo dużym stopniu zależy od wyposażenia rolnictwa w środki produkcji. Słowem, tak się będziemy mogli odżywiać, jakie będziemy mieli rolnictwo, jak ono będzie wyposażone w środki produkcji, w nawozy mineralne, środki ochrony roślin, maszyny i narzędzia rolnicze, części zamienne. Podnoszę te sprawy również dlatego, że jesteśmy w przededniu wiosny i wszelkie opóźnienia w dostawach środków produkcji ograniczą nasze szanse produkcji rolniczej, a tym samym przesuną co najmniej o rok szanse poprawy rynku żywnościowego.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#BernardRośkiewicz">Reforma gospodarcza niewątpliwie będzie aktywnie oddziaływała na poprawę efektywności produkcji we wszystkich gospodarstwach rolnych. Będzie ona wymuszać racjonalne wykorzystanie środków produkcji, skutecznie premiować będzie dobrych rolników i wymagania dobrego gospodarowania postawi przed tymi rolnikami, którzy, mimo możliwości, dotychczas gospodarują słabiej. Jest to tym istotniejsze, że i w samym rolnictwie, właśnie pod względem efektywności gospodarowania mamy sporo do zrobienia. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że mimo odczuwalnego deficytu nawozów mineralnych, mamy w naszym rolnictwie niską efektywność nawożenia, dużo słabszą niż na przykład w Czechosłowacji, NRD, Francji, Austrii i wielu innych krajach. Musimy to szybko poprawić. Sprzyjać temu powinien fakt, że w zracjonalizowanych warunkach ekonomicznych kiepska efektywność nawożenia przestanie się opłacać zarówno w gospodarstwie chłopskim, spółdzielczym, jak i w PGR.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#BernardRośkiewicz">Jednym z najważniejszych elementów reformy gospodarczej jest powszechna reforma cen. Jest sprawą zrozumiałą, że wprowadzone zmiany cen skupu płodów rolnych i cen środków do produkcji rolnej pochodzenia przemysłowego, a także usług wywołały powszechne zainteresowanie wszystkich producentów rolnych. Powszechne jest odczucie, że nastąpiło pogorszenie opłacalności produkcji rolnej. Szczególnie wiele krytyki wywołała wysoka podwyżka cen nawozów mineralnych oraz środków chemicznych ochrony roślin i tak częściowo złagodzona dotacjami państwa. Z jednej strony decyzje te uznać należy za słuszne, skłaniające do oszczędnego i w pełni efektywnego wykorzystania przez rolnictwo tych środków produkcji, których odczuwamy niedostatek. Z drugiej jednak strony trzeba zauważyć, że na wysokie koszty produkcji w przemyśle wpływają nawarstwione i ciągle powtarzane błędy organizacyjne, nie wykorzystane moce produkcyjne oraz inne przejawy niegospodarności i niedostatecznego wykorzystania różnych form postępu.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#BernardRośkiewicz">Innym problemem jest nadal utrzymujący się, a nawet w przypadku niektórych asortymentów, na przykład nawozów mineralnych i maszyn rolniczych, pogłębiający się niedostatek podaży w stosunku do istniejących potrzeb. Od rozwiązania zagadnienia dostarczania przez przemysł dostatecznej ilości środków do produkcji rolnej jest obecnie w głównej mierze uzależniona samowystarczalność Polski pod względem produkcji żywności. Z tego musi sobie zdać sprawę całe społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#BernardRośkiewicz">Te doraźne, negatywne oceny przez rolników wysokiej podwyżki cen na środki do produkcji mogą się zmieniać na pozytywne, o ile w następstwie reformy cenowej:</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#BernardRośkiewicz">— po pierwsze — wzrośnie wydatnie produkcji, zwłaszcza środków dziś najbardziej deficytowych;</u>
          <u xml:id="u-50.10" who="#BernardRośkiewicz">— po drugie — zapewniona będzie wieloletnia stabilność cen na środki do produkcji jako podstawa stabilizacji cen skupu produktów rolnych i cen detalicznych żywności;</u>
          <u xml:id="u-50.11" who="#BernardRośkiewicz">— po trzecie — poprawiać się będzie systematycznie jakość i wartość użytkowa wyrobów przemysłowych zużywanych przez rolnictwo na potrzeby bieżące i na cele inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-50.12" who="#BernardRośkiewicz">W wyniku wdrożenia nowego systemu cen rolnictwo znalazło się w sytuacji, w której ceny na zdecydowaną większość jego produktów mają charakter cen urzędowych i regulowanych, podczas gdy poważna część środków do produkcji rolniczej oraz przemysłowych artykułów konsumpcyjnych będzie mieć ceny umowne.</u>
          <u xml:id="u-50.13" who="#BernardRośkiewicz">W sytuacji niedostatecznej podaży środków produkcji oraz usług na rzecz rolnictwa istnieje obawa, że rolnictwo stanie się obszarem drenażu ekonomicznego ze strony przemysłu, rzemiosła i usług. Stąd interesy rolnictwa muszą stać się przedmiotem szczególnie starannie chronionym przed nieuzasadnionym zawyżaniem cen.</u>
          <u xml:id="u-50.14" who="#BernardRośkiewicz">Dla zapewnienia właściwego parytetu dochodów ludności rolniczej i pozarolniczej niezbędne jest posiadanie bieżącej i pełnej informacji o poziomie dochodów poszczególnych grup ludności i kosztach wytwarzania, w tym również w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-50.15" who="#BernardRośkiewicz">W środowisku związanym z rolnictwem ostatnio przeważa opinia, że brak jest takiej informacji dotyczącej kosztów produkcji w rolnictwie. Wąska grupa gospodarstw indywidualnych, prowadzących rachunkowość rolną pod nadzorem Instytutu Ekonomiki Rolnej, wynosząca około 1700 gospodarstw, nie jest wystarczająca do podejmowania tak odpowiedzialnych i ważnych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-50.16" who="#BernardRośkiewicz">Dodać należy, że gospodarstwa prowadzące rachunkowość najczęściej przodują pod względem poziomu produkcji rolnej i tym samym realizują produkcję po niższych kosztach jednostkowych od przeciętnych. Szacuje się, że wyniki tych gospodarstw zarówno produkcyjne, jak i ekonomiczne są korzystniejsze o blisko jedną trzecią w porównaniu do przeciętnych w rolnictwie indywidualnym.</u>
          <u xml:id="u-50.17" who="#BernardRośkiewicz">Również i w uspołecznionych gospodarstwach rolniczych problemowi analizy kosztów wytwarzania nie poświęca się należnej uwagi. Należy uczynić wszystko, aby przywrócić wysoką rangę rachunkowi ekonomicznemu.</u>
          <u xml:id="u-50.18" who="#BernardRośkiewicz">W gospodarstwach indywidualnych należałoby upowszechnić wdrażanie uproszczonego systemu rachunkowości rolnej. Zadanie to podjąć powinny wojewódzkie ośrodki postępu technicznego oraz służba rolna, przy współdziałaniu z uczelniami rolniczymi. Zwiększona powinna być liczba rodzin chłopskich, rodzin członków spółdzielni, robotników PGR, objęta systematyczną analizą kształtowania się budżetów rodzinnych i kosztów utrzymania.</u>
          <u xml:id="u-50.19" who="#BernardRośkiewicz">Realizowanie zasady trwałej opłacalności produkcji rolnej przez wprowadzenie tzw. cen kroczących oraz utrzymanie parytetu dochodów ludności rolniczej i nierolniczej ma doniosłe znaczenie dla aktualnej sytuacji żywnościowej naszego kraju, a także dla rozwiązania problemu wyżywienia narodu w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-50.20" who="#BernardRośkiewicz">Musimy pamiętać, że obecnie blisko 70% ludności zatrudnionej w rolnictwie w naszym kraju przekroczyło 50 rok życia. Oznacza to, że w ciągu najbliższych 10 lat znacznie zmniejszy się liczba osób zatrudnionych w rolnictwie polskim. Już dziś wiadomo, że postęp techniczny, jaki w tym czasie może w rolnictwie nastąpić, nie będzie w stanie zrekompensować tak znacznego ubytku siły roboczej.</u>
          <u xml:id="u-50.21" who="#BernardRośkiewicz">Stąd dla uniknięcia po 1990 roku ponownego kryzysu żywnościowego, spowodowanego czynnikiem demograficznym, niezbędne jest zapewnienie trwałej opłacalności produkcji rolnej oraz rozwiązanie najważniejszych problemów socjalnych wsi. Już dziś proces pogarszania się struktury demograficznej wystąpił w szczególnym nasileniu w rejonach górskich, zwłaszcza Sudetów, oraz w rejonach gleb lekkich. Dla przywrócenia tych terenów produkcji rolnej niezbędne jest rozwiązanie problemów osadnictwa wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-50.22" who="#BernardRośkiewicz">Dla podniesienia poziomu produkcji rolnej ważne jest egzekwowanie pełnego wykorzystania produkcyjnego ziemi. Obowiązek ten powinien się odnosić nie tylko do rolników i przedsiębiorstw rolnych, ale do wszystkich posiadaczy ziemi, również tych przedsiębiorstw przemysłowych, które w ubiegłych latach, nie bacząc na interesy rolnictwa i potrzeby żywnościowe kraju, tak szeroko przejmowały ziemię użytkowaną rolniczo i która przez wiele lat odłoguje.</u>
          <u xml:id="u-50.23" who="#BernardRośkiewicz">Pragnę również podkreślić, że rolnicy z niecierpliwością, a zarazem nadzieją oczekują na dalsze decyzje bardzo ważne w kształtowaniu właściwej polityki rolnej. Wymienić w tym przypadku należy przede wszystkim wprowadzenie nowego systemu ubezpieczeń społecznych dla rolników indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-50.24" who="#BernardRośkiewicz">Podkreślić należy również, że reforma gospodarcza niesie ze sobą nadzieję na stabilizację polityki rolnej, czego tak bardzo potrzebuje cała nasza gospodarka, w tym przede wszystkim rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-50.25" who="#BernardRośkiewicz">Wysoki Sejmie! Reforma cen będzie zmuszała producentów rolnych do oszczędnego i bardziej efektywnego wykorzystania środków produkcji pochodzenia przemysłowego. Nie wolno jednak dopuścić do tego, aby powodowała ona ekstensyfikację produkcji. Dlatego też wzajemne relacje cen na środki do produkcji i cen skupu produktów rolniczych powinny być ze szczególną wnikliwością kształtowane. Jest to jedna z głównych płaszczyzn ekonomicznego, wzajemnego uwarunkowania interesów klasy robotniczej i chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-50.26" who="#BernardRośkiewicz">Ustawy, które dziś uchwalimy, wprowadzają nowe reguły w produkcji, a także w wymianie towarowej między miastem a wsią. Reguły te są inne od dotychczas obowiązujących, są bardziej twarde od dotychczasowych. Są jednak bardziej sprawiedliwe. Wymuszać będą lepszą pracę wszystkich. W tej lepszej pracy tkwi nadzieja wyjścia z kryzysu i dobra przyszłość narodu.</u>
          <u xml:id="u-50.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Jerzy Zygmanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyZygmanowski">Wysoka Izbo! Dzisiejszym posiedzeniem zamykamy ważny etap prac związanych z przygotowaniem reformy gospodarczej, etap tworzący nowy porządek prawny dla tej reformy. Należy docenić znaczenie tej chwili jako ważne, wręcz historyczne, tworzące nowe rozwiązania systemowe dla podstawowych działów naszej gospodarki, dla przedsiębiorstw, rozwiązania daleko odbiegające od skompromitowanego systemu nakazowo-dyrektywnego, lecz równocześnie trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że rozpoczęliśmy drugi zasadniczy etap reformy, etap jej praktycznego wdrażania.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JerzyZygmanowski">Jesteśmy dzisiaj u progu tej długiej i można to powiedzieć — niełatwej drogi. W tej pracy główny jej ciężar przenosi się na podstawowe ogniwo naszej gospodarki, jakim jest przedsiębiorstwo. Jako kierownik jednostki organizacyjnej pragnę z trybuny sejmowej zgłosić kilka refleksji.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JerzyZygmanowski">Zasady działania przedsiębiorstw w bieżącym roku są określone w uchwale Rady Ministrów z listopada ubiegłego roku i uzupełnione zasadami funkcjonowania gospodarki w warunkach stanu wojennego. Prawdą jest, że pryncypia zawarte w tych dokumentach są zgodne z duchem i podstawowymi założeniami uchwalanych dzisiaj aktów. Z drugiej strony niektóre rozwiązania obowiązujące przedsiębiorstwa w 1982 roku mają charakter przejściowy i siłą rzeczy odbiegają od pożądanych rozwiązań docelowych. Można do nich zaliczyć, na przykład, znaczny zakres reglamentacji zaopatrzenia w podstawowe surowce i materiały, jeszcze dość ograniczoną samodzielność przedsiębiorstw w dziedzinie inwestycji, pozostawienie uprawnień kierownikom resortów do utrzymania w określonych przypadkach zjednoczeń lub do powoływania pełnomocników resortowych, wyposażonych w uprawnienia do nakładania na przedsiębiorstwa określonych zadań.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#JerzyZygmanowski">Jeżeli o tym mówię, to nie dlatego, że kwestionuję potrzebę istnienia tych instytucjonalnych rozwiązań przejściowych, lecz dlatego, by ich nie wykorzystywano zbyt szeroko do krępowania działalności przedsiębiorstw. Mówię otwarcie, reforma ma także, o czym wspomniano już dzisiaj z tej trybuny, swoich przeciwników. Na szczęście nielicznych, ale czasami wpływowych. Znane i sprawdzone jest powiedzenie, że najtrwalsze są prowizorki. Znają to powiedzenie budowlani i oby ono nie miało zastosowania do naszej reformy.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#JerzyZygmanowski">Jako kierownik jednostki wypowiadam się jednoznacznie za tym, by ten stan przejściowy był maksymalnie skracany, stosownie do możliwości. Wypowiadam się też za jak najmniejszym zakresem stosowania tych reguł, które krępują samodzielność przedsiębiorstw lub ograniczają ich kompetencje. Nie trzeba się bać samodzielności przedsiębiorstw, a gdyby dopuszczalne ramy tej samodzielności były przekraczane, to są przecież bariery systemowe, zawarte w dokumentach, które dziś uchwalimy, wzmacniane ponadto przez komisje społeczne, kontrolne. Przedsiębiorstwa nie rozwiną swych skrzydeł za szeroko. Zadba na pewno o to skutecznie Minister Finansów.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#JerzyZygmanowski">Z tego bardzo krótkiego okresu doświadczeń, bo zaledwie półtoramiesięcznego, w którym wcielamy w życie zasady reformy, można wyciągnąć pierwsze wnioski. Sprowadzam je praktycznie do tego, że wyniki i rezultaty pracy przedsiębiorstw będą tym lepsze, im mniej ograniczeń dla reformy. Stosowanie półśrodków trzeba eliminować, nie bać się przeciwników reformy, skutecznie odeprzeć tych, którzy próbują już dzisiaj pochopnie i przedwcześnie oceniać wyniki reformy. Trzeba też mieć zaufanie do załóg.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#JerzyZygmanowski">Mogę na przykładzie przedsiębiorstwa, w którym pracuję, powiedzieć, jak wiele inicjatyw, racjonalnych myśli i pożytecznych koncepcji zostało zgłoszonych przez ludzi i specjalistów poszczególnych służb, pracujących w zespołach do spraw reformy gospodarczej. I tu nasuwa się druga refleksja. Sądzę, że zrobilibyśmy duży błąd, bo stracone zostały ludzkie działania i inicjatywy teraz, na tym etapie, przy praktycznym wcielaniu w życie zasad reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#JerzyZygmanowski">Twierdzę bowiem, że w dużym stopniu powodzenie i rezultaty reformy uzależnione będą od ludzkich postaw, od postaw załóg, od ich zaangażowania. Jeżeli mają to być postawy aktywne, nie bierne, trzeba stworzyć możliwości współuczestniczenia załóg we wszystkich produkcyjnych i pozaprodukcyjnych sprawach przedsiębiorstwa. Trzeba teraz, już nie na etapie koncepcyjnym, lecz na etapie praktycznego wdrażania zasad reformy, na etapie rzeczywistej realizacji, zadbać o szeroki udział przedstawicieli załóg w rozwiązywaniu nowych i niełatwych zadań.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#JerzyZygmanowski">Wypowiadam się za rozszerzaniem, zwłaszcza w przedsiębiorstwach produkcyjnych, rozpoczętego procesu uspołeczniania procesów zarządzania. Komisje socjalne, to dobry początek, ale zaledwie początek. Siły społeczne służą wyzwalaniu społecznej aktywności. Nadszedł czas, by front społecznej aktywności rozszerzać. Jest to wymóg dnia. Zdaję sobie sprawę z faktu, że stan wojenny narzuca określone rygory, lecz z drugiej strony widzę duży za kres możliwych działań i kompetencji, które mogą być uruchomione na podstawie obowiązującej ustawy o samorządzie załogi, a które nie będą kolidowały ze stanem wojennym. Wypowiadam się za potrzebą przeanalizowania tych możliwości, ich wprowadzeniem w pierwszej kolejności wszędzie tam, gdzie tworzenie i uruchamianie działalności samorządu załogi było zgodne z obowiązującą ustawą i wszędzie tam, gdzie ta zgodność może być dzisiaj zachowana.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#JerzyZygmanowski">Twierdzę z głębokim przekonaniem, że znacznie więcej zyskamy przez wykorzystanie tej społecznej działalności aniżeli stracimy. Stracimy niepowrotnie dużo, nie czyniąc dzisiaj nic w tej mierze.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#JerzyZygmanowski">Wysoka Izbo! Byłoby nieprawdą, gdybym głosił z tej trybuny, że reforma niesie dla przedsiębiorstw wyłącznie same dobrodziejstwa i zapewnia im beztroskie życie. Wspomniałem o niektórych zasadach obowiązujących w bieżącym roku i krępujących działalność przedsiębiorstw, przeszkadzających we wprowadzaniu reformy. Ponieważ nie są to sprawy małej wagi, a często zasadnicze dla „być” lub „nie być” przedsiębiorstw, widzę potrzebę ich zilustrowania konkretnymi przykładami przedsiębiorstw gospodarki morskiej, których jestem pracownikiem czy przedstawicielem. Sądzę, że obywatele posłowie są przekonani o odrębności przedsiębiorstw gospodarki morskiej. Działają one na odrębnych prawach i w warunkach rynku światowego i gros swojej działalności realizują poza granicami kraju. Stąd potrzeba dostosowania do nich rozwiązań systemowych, odpowiadających potrzebom ich specyfiki. Przedsiębiorstwa te dzisiaj mają trudności z opracowaniem własnych planów, ze stworzeniem niezbędnego obrazu swej działalności, ponieważ do końca nie są sprecyzowane systemy ekonomiczne, zasady rozliczeń finansowych. Przedsiębiorstwa żeglugowe nie otrzymały jeszcze danych na temat masy, struktury towarowej do przewozu, a wyznaczony uchwałą Rady Ministrów termin opracowania planów mija za dwa dni. Ale nie są to najważniejsze kłopoty.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#JerzyZygmanowski">Posłużę się innym przykładem — branży rybackiej. Rybołówstwo musi spłacić w 1982 roku kwotę 1.100 min zł kredytów inwestycyjnych, zaciągniętych w latach poprzednich. Spłata tych kredytów — jak wiadomo — pochodzi ze środków na amortyzację. W skali rybołówstwa stanowi to 1.700 mln zł, ale z tej kwoty trzeba odprowadzić do budżetu centralnego 800 mln zł, czyli pozostaje w dyspozycji branży 900 mln zł, a na spłatę kredytów inwestycyjnych potrzeba 1.100 mln zł. Czym więc pokryć niedobór, a gdzie środki na pokrycie potrzeb inwestycyjnych, najniezbędniejszych? Zanosi się na to, że nawet na podstawowe zakupy modernizacyjne zabraknie środków. Żeby ta sytuacja nie doprowadziła tylko do samozagłady przedsiębiorstw. Ryb nie ma za dużo, brakuje ich na wielu stołach, lecz nie dopuszczajmy do tego, żeby ich w ogóle nie było.</u>
          <u xml:id="u-52.12" who="#JerzyZygmanowski">Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Jest. Przyjąć należałoby takie rozwiązania, które pozostawią w gestii polskich armatorów zarówno rybackich, jak i żeglugowych, bo są w podobnej sytuacji, całą amortyzację.</u>
          <u xml:id="u-52.13" who="#JerzyZygmanowski">Podobne problemy i kłopoty inwestycyjne zgłaszają porty, gdyż praktyczne możliwości rozbudowy i modernizacji portów doprowadzą do stopniowej dekapitalizacji i spadku atrakcyjności portów. Określone wątpliwości budzi słuszność innych rozwiązań, trafnych na pewno dla ogółu przedsiębiorstw, a dyskusyjnych dla przedsiębiorstw żeglugi morskiej. Progresywny podatek dochodowy chroni polskiego konsumenta przed nieuzasadnionym wzrostem cen i uzyskaniem tą drogą wysokiego zysku. I takie działania są słuszne, prawidłowe. Lecz jeżeli konsumentem dla przedsiębiorstwa żeglugowego jest partner zagraniczny i to w dodatku z drugiego obszaru, to czy również trzeba go chronić? Czy nie jest słuszne dążenie polskiego armatora do tego, by uzyskać jak najwyższą opłatę za fracht i jak najwyższy zysk?</u>
          <u xml:id="u-52.14" who="#JerzyZygmanowski">Dalej pytają marynarze — czy uzasadnione są tak wysokie opłaty celne zapowiedziane dla statków budowanych w stoczniach zagranicznych, jeżeli dzisiaj polskie stocznie nie mogą przyjąć zamówień od naszych polskich armatorów, bo obłożone są kontraktami zagranicznymi?</u>
          <u xml:id="u-52.15" who="#JerzyZygmanowski">Czy słuszny jest obowiązek płacenia podwyższonego oprocentowania kredytów, zwłaszcza jeżeli płaci te kredyty przedsiębiorstwo korzystające z dotacji? Jednostronne decyzje o wzroście do 9% odsetek za kredyty bankowe budzą wiele zastrzeżeń wśród działaczy gospodarczych. Przedsiębiorstwa żeglugi morskiej zgłaszają także potrzebę prawidłowego rozwiązania systemu rozliczeń za bunkier, za frachty z przedsiębiorstwami handlu zagranicznego, bo sytuacja jest taka, że środki dewizowe za fracht przejmuje przedsiębiorstwo handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-52.16" who="#JerzyZygmanowski">Przytoczyłem tu niektóre tylko problemy, trudności i kłopoty nie tylko po to i nie z nadzieją, że zostaną dzisiaj rozwiązane przez Wysoką Izbę, lecz po to, by pokazać, że jest niemało spraw dotyczących reformy gospodarczej, które stwarzają przedsiębiorstwom autentyczne progi i bariery zarówno w ich bieżącej działalności eksploatacyjnej, jak i w ich możliwościach rozwojowych. Dlatego zgłaszam wniosek, by zostały przez Rząd we właściwym trybie i z należną powagą rozpatrzone tak, by reforma gospodarcza wyprowadzała naszą gospodarkę z kryzysu, gdyż obiektywnie rzecz biorąc takie warunki ma.</u>
          <u xml:id="u-52.17" who="#JerzyZygmanowski">Zgłaszam też drugi wniosek. Przyjmowane dzisiaj przez Wysoką Izbę akty ustawowe i regulacje prawne mają charakter pionierski, zostały przygotowane z najwyższą starannością, przy udziale wybitnych specjalistów i naukowców, a także praktyków. Wszyscy dzisiaj wierzymy, że zawierają dobre rozwiązania służące gospodarce, lecz zweryfikowane dopiero zostaną przez życie. Nie sposób bowiem przewidzieć wszystkich możliwych sytuacji. I dlatego sądzę, że powinniśmy z całą świadomością założyć, że skutki ich działań będą starannie analizowane.</u>
          <u xml:id="u-52.18" who="#JerzyZygmanowski">Wnoszę, by po pierwszym roku działania reformy Rząd przedstawił ocenę skuteczności i trafności przyjmowanych dzisiaj rozwiązań systemowych, a Wysoka Izba, jeżeli zaistnieje uzasadniona potrzeba, zmodyfikuje ich brzmienie. Stworzy to gwarancje, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przejmie autentyczną kontrolę nad prawidłowym działaniem i wdrażaniem reformy gospodarczej. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-52.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejWerblan">Wysoki Sejmie! Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AndrzejWerblan">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o planowaniu społeczno-gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o cenach w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o cenach.</u>
          <u xml:id="u-53.13" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o utworzeniu urzędu Ministra do spraw Cen w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.14" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.15" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.16" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.17" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu urzędu Ministra do spraw Cen.</u>
          <u xml:id="u-53.18" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.19" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.20" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.21" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.22" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-53.23" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.24" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.25" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.26" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.27" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-53.28" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Prawo bankowe w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.29" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.30" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.31" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.32" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Prawo bankowe.</u>
          <u xml:id="u-53.33" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o nadaniu statutu Narodowemu Bankowi Polskiemu w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.34" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.35" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.36" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.37" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o statucie Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.38" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o statystyce państwowej wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.39" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.40" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.41" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.42" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o statystyce państwowej.</u>
          <u xml:id="u-53.43" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego w brzmieniu proponowanym przez Komisję do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.44" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.45" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.46" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.47" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-53.48" who="#AndrzejWerblan">Na podstawie art. 7 ust. 1 ustawy o cenach — Komisja do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisja Prac Ustawodawczych przedstawiły projekt uchwały Sejmu w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe (druk nr 148 A).</u>
          <u xml:id="u-53.49" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały w brzmieniu proponowanym przez Komisje — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-53.50" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-53.51" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.52" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.53" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe.</u>
          <u xml:id="u-53.54" who="#AndrzejWerblan">Obywatele Posłowie! Uchwaliliśmy w ten sposób pakiet ustaw i uchwał o reformie gospodarczej, które stanowią kluczową przesłankę procesu socjalistycznej odnowy i przezwyciężania kryzysu społeczno-gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-53.55" who="#AndrzejWerblan">Biorąc to pod uwagę, a także wnioski poselskie, Konwent Seniorów proponuje, aby Sejm podjął następującą uchwałę:</u>
          <u xml:id="u-53.56" who="#AndrzejWerblan">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ponownie potwierdza potrzebę realizacji idei porozumienia narodowego. W nowych warunkach wolnych od anarchii, umożliwiających proces stabilizacji życia państwowego, odbudowę wartości moralnych, kształtowanie klimatu pracy i rzetelnego wykonywania obowiązków istnieje konieczność podjęcia dalszych wysiłków dla tworzenia i umacniania szerokiej platformy współdziałania wszystkich sił narodu, wszystkich ludzi dobrej woli niezależnie od ich poglądów i organizacyjnej przynależności, dla przywracania zaufania społecznego, właściwego rozumienia fundamentalnych spraw państwa polskiego i bytu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-53.57" who="#AndrzejWerblan">Sejm uznaje, że działania Obywatelskich Komitetów Ocalenia Narodowego stanowią cenną inicjatywę szerokiego, społecznego poparcia dla dążeń Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i Rządu Premiera generała armii Wojciecha Jaruzelskiego. W Komitetach tych, przekształcających się w Obywatelskie Komitety Odrodzenia Narodowego, Sejm upatruje jedną z ważnych form patriotycznych i obywatelskich dążeń naszego społeczeństwa, mającego na względzie dobro ojczyzny, potrzebę przywracania normalnych warunków funkcjonowania państwa, gospodarki narodowej i życia społecznego oraz kontynuację dzieła socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-53.58" who="#AndrzejWerblan">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej podejmie wszelkie działania, jakie okażą się niezbędne dla porozumienia narodowego i zaleca Prezydium Sejmu, aby wraz z Klubami Poselskimi PZPR, ZSL i SD oraz kołami poselskimi zainicjowało opracowanie platformy takiego porozumienia, a także propozycji organizacyjnych jego ukształtowania w skali ogólnonarodowej oraz przedstawiło wyniki tych prac Sejmowi”. Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-53.59" who="#AndrzejWerblan">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-53.60" who="#AndrzejWerblan">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję Konwentu Seniorów przyjął.</u>
          <u xml:id="u-53.61" who="#AndrzejWerblan">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-53.62" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm proponowaną uchwałę podjął.</u>
          <u xml:id="u-53.63" who="#AndrzejWerblan">Na tym kończymy dzisiejsze obrady.</u>
          <u xml:id="u-53.64" who="#AndrzejWerblan">Proszę Obywatelkę Sekretarza Posła Marię Korczykowską o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MariaKorczykowska">W dniu dzisiejszym, bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu, odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MariaKorczykowska">— Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług — sala nr 101;</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#MariaKorczykowska">— Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego — sala nr 67 (Dom Poselski);</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#MariaKorczykowska">— do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw — sala 70 (Dom Poselski);</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#MariaKorczykowska">— wspólne posiedzenie Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii oraz Komisji Przemysłu Lekkiego — sala kolumnowa.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#MariaKorczykowska">W dniu jutrzejszym, tj. 27 lutego br., odbędzie się posiedzenie Komisji Obrony Narodowej — o godz. 8 min. 30, sala nr 101.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję. Zarządzam przerwę w obradach do jutra, tj. do 27 lutego do godz. 9.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 18 min. 50.)</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min. 05.)</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczący Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławGucwa">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Jadwigę Kiełczyńską i Jana Koniecznego.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Jadwiga Kiełczyńską.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#StanisławGucwa">Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw:</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#StanisławGucwa">1) o zmianie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druk nr 154),</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#StanisławGucwa">2) o Trybunale Stanu (druk nr 155).</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#StanisławGucwa">Głos zabierze poseł Zenon Wróblewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZenonWróblewski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przed paru tygodniami na ostatnim posiedzeniu plenarnym w dniu 25 stycznia podjęliśmy uchwałę, w której między innymi czytamy:</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#ZenonWróblewski">„Sejm w pełni podziela stanowisko Przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, Prezesa Rady Ministrów, iż gwarancją pomyślnego rozwoju Polski jest państwo rządne, mocne i sprawiedliwe. Sprawą o podstawowym znaczeniu jest umocnienie państwa i jego struktur oraz utrwalanie i dalszy rozwój demokracji socjalistycznej w życiu politycznym i państwowym. Konieczne jest stworzenie instytucjonalnej gwarancji zabezpieczenia narodu przed wypaczeniami w funkcjonowaniu państwa”. I oto z upoważnienia Klubów Poselskich: Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego mam obowiązek przedstawić Wysokiej Izbie propozycję ustanowienia instytucji Trybunału Stanu i Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#ZenonWróblewski">W sprawie powołania obydwu Trybunałów wypowiedział się XII Kongres Stronnictwa Demokratycznego. Również w obradach IX Nadzwyczajnego Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej poświęcono im należną uwagę. Ustosunkowały się także do propozycji ich powołania naczelne władze Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Jak to zostało scharakteryzowane w piśmie prezydiów trzech klubów poselskich, kierujących do Prezydium Sejmu projekt odnośnych zmian w zapisie konstytucyjnym oraz projekt ustawy o Trybunale Stanu, u podstaw tej inicjatywy poselskiej była potrzeba dalszego doskonalenia systemu praworządności i w związku z tym celowość powołania instytucji prawnych, które łącznie z gwarancjami o charakterze społeczno-politycznym stanowiłyby zapewnienie zgodności aktów prawnych z Konstytucją oraz określałyby zasady i formy konstytucyjnej odpowiedzialności osób sprawujących najwyższe stanowiska państwowe.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#ZenonWróblewski">Obywatele Posłowie! Propozycja utworzenia Trybunału Stanu kreuje konstytucyjną odpowiedzialność jako szczególną postać odpowiedzialności związanej z zajmowaniem kierowniczych stanowisk państwowych. Pragniemy je powierzać ludziom wyróżniającym się zdolnościami zawodowo-organizatorskimi, doświadczeniem oraz zaletami ideowo-moralnymi. Ale ludzie są tylko ludźmi. Niezależnie od rangi, stanowiska, które pełnią, charakteryzują się oni określonymi predyspozycjami, ale mają także i swoje słabe strony. Posiadają zalety, ale też nie są wolni od wad. Aby te słabe strony i wady podlegały systematycznie procesom ograniczania i przezwyciężania, osoby zajmujące kierownicze stanowiska na różnych szczeblach administracji państwowej i gospodarczej muszą być poddawane stałej, skutecznej kontroli społecznej.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#ZenonWróblewski">Trybunał Stanu, będąc organem konstytucyjnym, powołanym przez Sejm i podporządkowanym Sejmowi, byłby szczególnym organem typu sądowego w wypadkach, gdy zawiodą zwykłe formy kontroli społecznej w odniesieniu do określonego kręgu osób piastujących najwyższe funkcje w hierarchii państwowej. Stąd też powszechnie zrozumiałe jest znaczenie powołania Trybunału Stanu jako mechanizmu gwarancyjnego, powiedziałbym, w płaszczyźnie moralno-politycznej oceny jako mechanizmu wkomponowanego w nasz socjalistyczny system prawno-ustrojowy.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#ZenonWróblewski">Chciałbym zatem wskazać na inny aspekt, wprawdzie tylko pośredniego oddziaływania Trybunału Stanu, ale oddziaływania, w moim przekonaniu, o konsekwencjach szczególnie istotnych dla naszego ustroju, a zwłaszcza dla systemu kierowania i zarządzania państwem.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#ZenonWróblewski">W Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej znajduje się zapis, że: „Przewodnią siłą polityczną społeczeństwa w budowie socjalizmu jest Polska Zjednoczona Partia Robotnicza”. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z wagi tego zapisu w dwu płaszczyznach: teoretycznej i praktycznej. Płaszczyzna teoretyczna polega na tym, że przewodnictwo polityczne klasy robotniczej i jej marksistowsko-leninowskiej partii w życiu narodu i państwa jest niezbywalną cechą socjalistycznego ustroju. Praktyczna zaś sprowadza się do tego, w jaki sposób ta przewodnia rola marksistowsko-leninowskiej partii jest na co dzień realizowana. Ma to fundamentalne znaczenie zarówno dla kształtowania jednostkowego i społecznego poczucia praworządności, jak również — i to chciałbym szczególnie zaakcentować — dla faktycznego udziału sojuszników partii i w ogóle sił społecznych w systemie sprawowania władzy.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#ZenonWróblewski">Partia sprawuje swoją przewodnią rolę w procesie kierowania i zarządzania państwem przez działalność swych członków w różnych organach władzy i administracji państwowej. Partia nie chce i nie powinna brać na siebie bezpośrednich funkcji rządzenia. Wynika to jasno z jej zasad statutowych i z uchwał IX Zjazdu. Partia nasza przewodzi społeczeństwu w budowie socjalizmu wespół z sojuszniczymi stronnictwami. Uchwały instancji partyjnych, podobnie jak i uchwały sojuszniczych stronnictw w odniesieniu do członków ZSL i SD, stanowią dla działaczy, zajmujących z ich rekomendacji funkcje państwowe, dobrowolne zobowiązanie natury polityczno-moralnej do działalności, zapewniającej wcielanie przez organy władzy lub administracji państwowej postanowień i zadań, wynikających z tych wskazań, z tych uchwał. Działania te powinny być jednak zgodne zarówno z poszczególnymi ustawami, jak i z całym obowiązującym prawem. Jeśli nie będą one takie, to naruszający je biorą na siebie konstytucyjną, a zatem i prawną odpowiedzialność. Zakotwiczenie więc w naszym systemie prawno-ustrojowym zasady konstytucyjnej odpowiedzialności traktuje automatycznie konkretne działania osób sprawujących najwyższe stanowiska kierownicze w państwie jako działania podejmowane z własnej inicjatywy i według własnych przekonań. I w tym sensie staje się samoistnie regulatorem stosunków pomiędzy działalnością partyjną a pracą państwową.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#ZenonWróblewski">Nie ma potrzeby w gronie poselskim podkreślać, jak wielkie ma to znaczenie dla metod realizacji polityki państwowej, a to z kolei urealnia wartość sojuszy i porozumień zawieranych przez partię na gruncie tej polityki ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym, z organizacjami społecznymi, ze środowiskami bezpartyjnych i z katolickimi stowarzyszeniami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#ZenonWróblewski">Chciałbym wyrazić przekonanie, że w toku dalszych prac nad przedłożonymi dziś projektami zmian w Konstytucji, te pośrednie, ale jakże zasadnicze aspekty inicjatywy naszych klubów dla systemu kierowania i zarządzania państwem, zostaną wzięte pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#ZenonWróblewski">Wysoki Sejmie! Wnioskując w związku z propozycjami utworzenia Trybunału Stanu i Trybunału Konstytucyjnego o odpowiednie zmiany w ustawie zasadniczej, wnosimy jednocześnie projekt ustawy o Trybunale Stanu. Rozumie się samo przez się, że tylko pozytywny stosunek Wysokiej Izby do projektu ustawy o zmianie Konstytucji warunkuje rozpatrywanie projektowanej ustawy o Trybunale Stanu.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#ZenonWróblewski">Zróżnicowane okoliczności czynów, które powodować mogą konstytucyjną odpowiedzialność przed Sejmem określonych osób, stwarzają potrzebę zróżnicowania form tej odpowiedzialności. Jedna tylko forma odpowiedzialności tych osób, w postaci odwołania przez Sejm z zajmowanego stanowiska, jest niewystarczająca wobec różnorodności przyczyn tego rodzaju decyzji. Dlatego właśnie należy przewidzieć kwalifikowaną formę odpowiedzialności konstytucyjnej w postaci szczególnego napiętnowania przez specjalny, wyodrębniony organ typu sądowego, z zachowaniem określonych rygorów proceduralnych, zapewniających możliwość przeprowadzenia należytego postępowania dowodowego i przestrzegania w pełni prawa do obrony osoby obwinionej.</u>
          <u xml:id="u-57.12" who="#ZenonWróblewski">W tradycjach naszego narodu i tego kręgu kulturowego, do którego od wieków należymy, napiętnowanie moralne z tytułu naruszenia dostojeństwa urzędu symbolizującego państwo i narażenia na szwank jego interesów uchodziło zawsze za karę dotkliwą, chociażby z uwagi na wyjątkowy charakter takiej sankcji, okrywającej niesławą imię zasądzonego.</u>
          <u xml:id="u-57.13" who="#ZenonWróblewski">Projekt ustawy o Trybunale Stanu stanowi, że przed tym Trybunałem odpowiadają: prezes Rady Ministrów, wicepremierzy, ministrowie oraz przewodniczący komisji i komitetów sprawujących funkcje naczelnych organów administracji państwowej, a także przewodniczący, zastępcy przewodniczącego, sekretarz i członkowie Rady Państwa, prezes Najwyższej Izby Kontroli i prokurator generalny Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-57.14" who="#ZenonWróblewski">Projektodawcy podzielili stanowisko jednomyślnie zaprezentowane przez ekspertów, że osoby nie podlegające konstytucyjnym zasadom powołania i kontroli, a więc nie zajmujące stanowisk, z którymi związana jest zwykła i kwalifikowana odpowiedzialność konstytucyjna, nie mogą być poddane jurysdykcji Trybunału. Osoby te ponoszą odpowiedzialność polityczną przed właściwymi organami swych partii i stronnictw, a za naruszenia prawa powinny odpowiadać tak, jak każdy obywatel przed sądami powszechnymi.</u>
          <u xml:id="u-57.15" who="#ZenonWróblewski">Według projektu ustawy o Trybunale Stanu odpowiada się za czyny, którymi w zakresie swego urzędowania albo w związku z zajmowanym stanowiskiem naruszyło się Konstytucję lub inną ustawę, wyrządzając tym znaczną szkodę interesom państwa lub narażając je na poważne niebezpieczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-57.16" who="#ZenonWróblewski">Projektodawcy, kierując się zasadą równej odpowiedzialności wszystkich obywateli wobec prawa, uznali, że Trybunał sądzi za czyny wykazujące znamiona przestępstwa, dla rozpatrywania których właściwe są sądy powszechne tylko wówczas, jeżeli uzna za konieczne łączne ich rozpoznanie z osądzeniem czynów związanych z naruszeniem odpowiedzialności konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-57.17" who="#ZenonWróblewski">Prawo kierowania poszczególnych spraw do rozpoznania przez Trybunał przysługuje wyłącznie Sejmowi. Wniosek w tym przedmiocie mogą złożyć Sejmowi poszczególne komisje sejmowe, co najmniej 50 posłów, Rada Państwa, prezes Najwyższej Izby Kontroli, prokurator generalny Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Wniosek taki rozpatruje sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, którą też trzeba będzie powołać, a która przedkłada na plenarnym posiedzeniu Sejmu swoje stanowisko, właściwą konkluzję.</u>
          <u xml:id="u-57.18" who="#ZenonWróblewski">Według projektu ustawy Trybunał Stanu powoływany jest przez Sejm na okres jego kadencji spoza grona posłów. Przewodniczącym Trybunału jest pierwszy prezes Sądu Najwyższego. Osoby wybrane w skład Trybunału w wykonywaniu swych funkcji sędziowskich są niezawisłe i podlegają tylko ustawom. Trybunał Stanu orzeka jako sąd pierwszej instancji oraz jako sąd odwoławczy. Za czyny stanowiące naruszenie Konstytucji bądź innej ustawy, ale nie wykazujące znamion przestępstwa, bo za te ponosi się odpowiedzialność karną, Trybunał wymierza łącznie lub osobno na okres od dwóch do dziesięciu lat następujące kary:</u>
          <u xml:id="u-57.19" who="#ZenonWróblewski">— utratę czynnego i biernego prawa wyborczego do Sejmu i rad narodowych,</u>
          <u xml:id="u-57.20" who="#ZenonWróblewski">— zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach i instytucjach państwowych oraz w organizacjach społecznych,</u>
          <u xml:id="u-57.21" who="#ZenonWróblewski">— utratę wszystkich lub niektórych orderów, odznaczeń i tytułów honorowych oraz utratę zdolności do ich uzyskania.</u>
          <u xml:id="u-57.22" who="#ZenonWróblewski">I sprawa ostatnia. Opinia publiczna przywiązuje wagę do tego, aby rozpatrzyć praworządnie i sprawiedliwie sprawy odpowiedzialności za naruszenia prawa i szkody stąd wynikłe w latach siedemdziesiątych. Projekt ustawy o Trybunale Stanu wychodzi na spotkanie temu oczekiwaniu. Trybunał Stanu będzie władny rozpatrzyć, osądzić i ukarać we wszystkich sprawach o czyny popełnione w owym czasie, jeśli oznaczały one naruszenie przepisów karnych. Będzie on także władny rozpoznać czyny będące naruszeniem Konstytucji czy też innych ustaw, z tym jednak, że wówczas Trybunał ogranicza się tylko do stwierdzenia popełnienia czynu, zgodnie z zasadą, że prawo wstecz nie działa.</u>
          <u xml:id="u-57.23" who="#ZenonWróblewski">Wysoka Izbo! Poselski projekt ustawy o Trybunale Stanu tworzy nową, demokratyczną instytucję w systemie naszego prawa. Jest projektem otwartym dla rozstrzygnięć, które posłowie uznają za optymalne.</u>
          <u xml:id="u-57.24" who="#ZenonWróblewski">W imieniu Klubów Poselskich Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego wnoszę o skierowanie propozycji zawartych w drukach sejmowych nr 154 i 155 do Komisji Prac Ustawodawczych w celu podjęcia przez Sejm konkretnych prac legislacyjnych i przedstawienia ich rezultatów na kolejnym posiedzeniu Izby. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm skierował poselskie projekty ustaw o zmianie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz o Trybunale Stanu do Komisji Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#StanisławGucwa">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wyraził zgodę na przedstawioną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach (druk nr 141).</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#StanisławGucwa">Głos zabierze poseł Jerzy Gołaczyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JerzyGołaczyński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Przypadł mi w udziale zaszczyt przedstawienia zgłoszonego do laski marszałkowskiej z inicjatywy poselskiej projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach. Rangę tego projektu określa znaczenie i pozycja spółdzielczości w strukturze społeczno-ekonomicznej Polski. Przy czym — co warto podkreślić — spółdzielczość, służąc swoim członkom, służy jednocześnie całemu społeczeństwu. Udział spółdzielczości w gospodarce narodowej jest znaczny, a potwierdzeniem tego faktu są następujące dane.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JerzyGołaczyński">W handlu detalicznym spółdzielczość wykonuje 71% krajowej sprzedaży, w tym w zakresie artykułów żywnościowych około 95%. W gastronomii ponad 80% obrotów stanowią obroty spółdzielczych zakładów gastronomicznych. W usługach bytowych dla ludności udział spółdzielczości osiąga 57%.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#JerzyGołaczyński">Znany jest powszechnie udział spółdzielczości w budownictwie mieszkaniowym, który wynosi około 73% całości budownictwa uspołecznionego. A o zmianie roli spółdzielczości mieszkaniowej w ciągu ostatnich 20 lat świadczy fakt obejmowania przez nią w 1961 roku około 3% miejskich zasobów mieszkaniowych, a obecnie 30% tych zasobów.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#JerzyGołaczyński">Ruch spółdzielczy jest powszechnym ruchem społecznym, a jego udział w życiu naszego narodu jest znaczny. Około 10 milionów obywateli jest związanych członkostwem z ruchem spółdzielczym. Spółdzielczość zatrudnia ponad 2 miliony pracowników, co wynosi 17,4% ogółu zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej kraju. Blisko półtora miliona młodzieży szkolnej jest zrzeszonej w ponad 11 tys. spółdzielni uczniowskich. Spółdzielczość prowadzi szeroką działalność społeczno-wychowawczą i socjalną, szczególną troską otaczając dzieci i młodzież oraz ludzi starych.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#JerzyGołaczyński">Wysoka Izbo! Niewątpliwy dorobek społeczno-gospodarczy całego ruchu spółdzielczego w minionym okresie, jak całe nasze życie społeczno-gospodarcze, został umniejszony na skutek znanych nieprawidłowości, które dotknęły również boleśnie całą sferę spółdzielczej działalności. W celu uniknięcia w przyszłości podobnych zjawisk, po wszechstronnej dyskusji w szeregach spółdzielczych i poza nimi, opracowano projekt nowej ustawy o spółdzielniach i ich związkach. Długa była droga tego projektu do obecnego jego kształtu, przedstawionego Wysokiej Izbie. Zmiana bowiem obecnie obowiązującej ustawy była postulowana przez działaczy-spółdzielców od wielu lat. Podnosili oni, że mimo zmiany w 1961 roku szeregu poprzednio obowiązujących przepisów, ograniczających jaskrawo samodzielność spółdzielni i jednocześnie wprowadzenia gwarancji dla samorządności spółdzielczej, nie przewidziała ona dostatecznych instrumentów pozwalających na właściwe jej funkcjonowanie. Ustawa z 1961 roku nie regulowała bezpośrednio zasad działalności gospodarczej spółdzielni w zakresie planowania i systemu finansowego, pozostawiając ich unormowanie przepisom szczegółowym niższego rzędu oraz tak zwanym samoistnym aktom normatywnym organów administracji państwowej. Lekceważenie, a nawet łamanie przewidzianej ustawą samorządności spółdzielczej, potęgujące się zjawisko traktowania gospodarki spółdzielczej w sposób zbliżony do gospodarki państwowej powodowały coraz większy rozdźwięk między założeniami ustawy z 1961 roku i innymi aktami prawnymi oraz kształtowaną praktyką.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#JerzyGołaczyński">Przedstawione przyczyny, w miarę ich narastania, powodowały potęgowanie się wysuwanych postulatów i wskazywanie bardziej śmiałych koncepcji, mających służyć uzdrowieniu powstałej sytuacji zarówno w sferze gospodarczej, jak i społeczno-wychowawczej. Pilna zmiana istniejącego stanu stała się sprawą konieczną i to nie tylko przez odejście od niewłaściwej praktyki, ale przede wszystkim w drodze wprowadzenia zmiany obowiązującego stanu prawnego, dającego spółdzielczości gwarancję, że będzie ona mogła funkcjonować jako poważnie liczący się filar ustroju socjalistycznego, łączący w działalności gospodarczej indywidualne i grupowe interesy członków spółdzielni z interesami ogólnospołecznymi, sprzęgający działalność gospodarczą ze społeczno-wychowawczą w ramach demokracji wewnętrznej, wynikającej z zasad spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#JerzyGołaczyński">Przeprowadzane dziś zmiany w systemie zarządzania gospodarką narodową, zmierzające do stworzenia mechanizmów ekonomicznych i rozwiązań prawnych, zapewniających rozwój samodzielnej, samorządnej działalności wszystkich jednostek gospodarki uspołecznionej, opartej na współgospodarzeniu i współodpowiedzialności zorganizowanych w nich kolektywów, decydujące o powodzeniu przeprowadzanej reformy gospodarczej, muszą być kompleksowe. Oznacza to, że nie mogą one pomijać spółdzielczości. Kwestie te decydują też o pilnej potrzebie uchwalenia wniesionego projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#JerzyGołaczyński">Istotne zmiany przewidziane w projekcie, zmierzające do zwiększenia ustawowych gwarancji samorządności i samodzielności spółdzielni, dotyczą:</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#JerzyGołaczyński">— umocnienia demokracji wewnątrzspółdzielczej,</u>
          <u xml:id="u-59.9" who="#JerzyGołaczyński">— ustawowego określenia zasad gospodarki spółdzielni wraz z jej systemem ekonomiczno-finansowym,</u>
          <u xml:id="u-59.10" who="#JerzyGołaczyński">— sprecyzowania podstaw prawnych i zakresu oddziaływania organów państwowych na sprawy spółdzielni,</u>
          <u xml:id="u-59.11" who="#JerzyGołaczyński">— zmiany dotychczasowej pozycji związków spółdzielczych wobec spółdzielni,</u>
          <u xml:id="u-59.12" who="#JerzyGołaczyński">— kontroli sądowej uchwał organizacji spółdzielczych,</u>
          <u xml:id="u-59.13" who="#JerzyGołaczyński">— udziału załogi pracowniczej w zarządzaniu niektórymi typami spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-59.14" who="#JerzyGołaczyński">Umocnieniu demokracji wewnątrzspółdzielczej służą przepisy zapewniające demokratyczny sposób wyboru do organów spółdzielni przez wprowadzenie zasady tajności wyborów z nieograniczonej liczby kandydatów. Cel ten mają też przepisy wprowadzające w dużych spółdzielniach, w których walne zgromadzenie jest zastąpione przez zebranie przedstawicieli, obligatoryjnych organów bezpośredniej demokracji w postaci grupowych zebrań członkowskich, wyposażonych w określone uprawnienia opiniodawcze, kontrolne i decyzyjne, zapewniające więź członków ze spółdzielnią i jej podstawowymi organami. Do kompetencji zebrań grupowych w tych spółdzielniach, a nie zebrania przedstawicieli, należy także — jeżeli statut tak stanowi — wybór członków rady spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-59.15" who="#JerzyGołaczyński">Ustawowe określenie zasad gospodarki spółdzielni znajduje wyraz w dziale VII projektu. Chodzi tu o podstawowe zasady związane z niezmienną w czasie swoistością spółdzielczej własności grupowej, a więc takie zasady, które są i powinny być niezależne od bieżących zmian w systemie kierowania gospodarką narodową, wynikających z aktualnych w danej chwili warunków gospodarczych. Do tych zasad należy przede wszystkim proklamowana w art. 2 projektu samodzielność działania spółdzielni, oparcie tej działalności na rachunku ekonomicznym, przy zapewnieniu korzyści członkom spółdzielni jako zasadniczym podmiotom tej działalności. Samodzielność spółdzielni wynika też z przepisu art. 70 § 1, stanowiącego, że spółdzielnia prowadzi działalność gospodarczą na podstawie oddolnie tworzonego i przez jej organy uchwalonego planu społeczno-gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-59.16" who="#JerzyGołaczyński">Samodzielność gospodarcza zostaje też podkreślona w przepisach dotyczących systemu finansowego. Poza podstawowymi funduszami, do których projekt zalicza, obok tradycyjnych funduszów, także fundusz na cele społeczno-wychowawcze, spółdzielnia może tworzyć według swojego uznania inne fundusze.</u>
          <u xml:id="u-59.17" who="#JerzyGołaczyński">Sprecyzowanie podstaw prawnych i zakresu oddziaływania organów państwowych na sprawy spółdzielni zawiera art. 2 projektu. Działalność spółdzielni, jej prawa i obowiązki wpływają bezpośrednio na sytuację prawną jej członków, a więc szeroki krąg obywateli. Toteż problematyka spółdzielcza powinna podlegać wyłącznie normowaniu ustawowemu. Da je temu wyraz wskazany przepis stanowiąc, że organy władzy terenowej i organy administracji państwowej mogą wydać wiążące spółdzielnie akty normatywne i indywidualne jedynie na podstawie ustaw i zawartych w nich szczegółowych upoważnień.</u>
          <u xml:id="u-59.18" who="#JerzyGołaczyński">W myśl więc tego przepisu, nie mogą mieć zastosowania do spółdzielni tak zwane samoistne akty normatywne organów administracji państwowej, wydawane w oparciu o ogólne normy kompetencyjne.</u>
          <u xml:id="u-59.19" who="#JerzyGołaczyński">Z kwestią oddziaływania organów państwowych na spółdzielczość wiąże się też problem funkcji koordynacyjnych organów władz i administracji państwowej. Projekt wskazuje w art. 71 i w art. 72, że funkcje te mogą być realizowane w drodze czynności niewładczych, a mianowicie przez stosowanie czynników materialnego oddziaływania.</u>
          <u xml:id="u-59.20" who="#JerzyGołaczyński">Istotna jest zmiana dotychczasowej pozycji związków spółdzielczych wobec spółdzielni. Obecnie obowiązująca ustawa podkreśla wprawdzie funkcje służebne związków spółdzielczych w stosunku do zrzeszonych w nich organizacji spółdzielczych, jednocześnie jednak wyposaża centralne związki w szereg władczych uprawnień. Projekt zmienia w sposób zasadniczy ten stan prawny. Przede wszystkim zastępuje on art. 175 obecnie obowiązującej ustawy, stanowiący o mocy obowiązującej wszystkich uchwał organów związku spółdzielczego, przepisami art. 238 i 239, które ten charakter nadają tylko uchwałom zjazdu delegatów i rady związku w jego organizacyjnych i majątkowych sprawach i poddają przy tym te uchwały kontroli państwowego arbitrażu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-59.21" who="#JerzyGołaczyński">Projekt znosi szereg dotychczasowych uprawnień, umożliwiających władczą ingerencję centralnego związku w sprawy wewnętrzne zrzeszonych spółdzielni. W ten sposób, w świetle projektu, centralne związki spółdzielcze, których zasadniczą i niemal wyłączną rolą stają się pomoc, doradztwo, instruktaż i lustracja — mają charakter głównie związków rewizyjnych. Funkcje pomocy związki te mogą, w myśl projektu, realizować także w drodze podejmowania działalności gospodarczej i socjalnej, przekraczającej możliwości poszczególnych spółdzielni, a ułatwiającej wykonanie przez nie ich zadań statutowych. Kontrola sądowa uchwał organizacji spółdzielczych jest niezbędna ze względu na zasadę praworządności. Chroni ona także samorządność spółdzielni. Toteż projekt wprowadza w całej rozciągłości tę kontrolę, obejmując nią uchwały tak spółdzielni, jak i ich związków.</u>
          <u xml:id="u-59.22" who="#JerzyGołaczyński">Z uwagi na to, że działalność spółdzielni oparta jest na samorządności społecznej, a majątek spółdzielni należy do kategorii własności grupowej, unormowanie samorządu pracowniczego w spółdzielniach odbiegać musi od unormowania tego problemu w odniesieniu do przedsiębiorstw państwowych. Priorytet przyznać należy samorządowi członkowskiemu i z tych względów zasadne wydaje się pominięcie instytucji samorządu pracowniczego w spółdzielni, w której działalność gospodarcza prowadzona jest w ramach jednolitej struktury organizacyjnej, kierowanej bezpośrednio przez zarząd. Dopuszczenie równoległego funkcjonowania dwóch samorządów groziłoby powstaniem konfliktów między organami społecznymi. Przewidziano natomiast samorząd pracowniczy w zakładach spółdzielni, to jest jednostkach wyodrębnionych organizacyjnie i gospodarczo, gdyż zbliżają się one swym charakterem do zakładów przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-59.23" who="#JerzyGołaczyński">Obywatele Posłowie! Przedstawione kierunki projektu nie zmienią same przez się nieprawidłowości, które występowały w niektórych organizacjach spółdzielczych. Jak to już bowiem podkreślano, źródłem owych nieprawidłowości była nie tyle ustawa spółdzielcza, ile inne akty prawne i praktyka w systemie zarządzania gospodarką. Konieczne są przeto dalsze zmiany w sferze legislacji i praktyki. Jednakże nowa ustawa będzie niewątpliwie w tym procesie węzłowym i pierwszoplanowym elementem, z którym będzie się musiał liczyć cały system prawa, jeżeli ma być zachowana konieczna jego spójność.</u>
          <u xml:id="u-59.24" who="#JerzyGołaczyński">Projekt, podobnie jak dotychczasowa ustawa, reguluje zasady i tryb zakładania organizacji spółdzielczych, a także ich łączenia i dzielenia, ich strukturę organizacyjną, podstawowe zasady działania, podstawowe stosunki prawne między członkami a spółdzielnią oraz między spółdzielnią a związkami spółdzielczymi.</u>
          <u xml:id="u-59.25" who="#JerzyGołaczyński">Projekt ustawy wiele spraw reguluje ramowo, odsyłając szczegółową regulację do postanowień statutowych, co pozwala na elastyczne rozwiązywanie wielu kwestii stosownie do celów, zadań i rozmiarów danej spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-59.26" who="#JerzyGołaczyński">Układ projektu jest identyczny z układem obecnie obowiązującej ustawy. Część I w początkowych przepisach dotyczy wszystkich typów spółdzielni, spełnia więc rolę niejako przepisów ogólnych prawa spółdzielczego. Zaś w następnych obejmuje swoistą problematykę niektórych typów spółdzielni, wymagającą ze względu na materię stosunków prawnych, majątkowych między członkiem a spółdzielnią, regulacji prawnej na szczeblu ustawy. Dotyczy to zwłaszcza instytucji wkładów w spółdzielniach produkcji rolnej, instytucji spółdzielczej umowy o pracę w spółdzielniach pracy, instytucji spółdzielczego prawa do lokalu w spółdzielniach mieszkaniowych. Te więc przepisy składają się na swoiste spółdzielcze prawo rolne, prawo pracy i prawo lokalowe.</u>
          <u xml:id="u-59.27" who="#JerzyGołaczyński">Część II normuje związki spółdzielcze i Naczelną Radę Spółdzielczą, część III zawiera przepisy przejściowe i końcowe.</u>
          <u xml:id="u-59.28" who="#JerzyGołaczyński">Projektowana ustawa stanowi więc jednolitą, całościową ustawę spółdzielczą dla wszystkich organizacji spółdzielczych. Odpowiada to jednolitości podstawowych zasad, celów i metod działania tych organizacji, reprezentujących społeczną własność grupową, działających na zasadach samorządu i demokracji wewnętrznej, łączących działalność gospodarczą z działalnością społeczno-wychowawczą. Integruje nadto polską spółdzielczość i umacnia jej pozycję w międzynarodowym ruchu spółdzielczym.</u>
          <u xml:id="u-59.29" who="#JerzyGołaczyński">Wysoki Sejmie! Wniesiony do Sejmu z inicjatywy grupy posłów działaczy spółdzielczych projekt ustawy o spółdzielniach i ich związkach, został opracowany przez Naczelną Radę Spółdzielczą. Jego obecny tekst, zawarty w druku sejmowym numer 141, poprzedziło kilka wersji poddanych pod szeroką dyskusję środowiska spółdzielczego, przeprowadzaną przez poszczególne centralne związki, wojewódzkie spółdzielcze komisje współpracy, a w niektórych związkach, na przykład w spółdzielczości mieszkaniowej, bezpośrednio przez spółdzielnie podstawowe. Opublikowanie ich w czasopismach spółdzielczych pozwoliło na włączenie się do dyskusji bardzo szerokiego kręgu zainteresowanych. Umożliwiono wszystkim działającym w spółdzielczości związkom zawodowym ustosunkowanie się do opracowanego projektu, a także Polskiemu Towarzystwu Ekonomicznemu i Zrzeszeniu Prawników Polskich. Uzyskano opinie resortów i wojewodów, Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów oraz Zespołu X Komisji do spraw Reformy Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-59.30" who="#JerzyGołaczyński">Dążenie do uzyskania od najszerszego kręgu zainteresowanych maksymalnej liczby uwag i opinii co do rozwiązań, które miały się znaleźć w ostatecznym projekcie ustawy o spółdzielniach i ich związkach oraz ich wnikliwe i wszechstronne rozważenie pozwalają żywić nadzieję na pozytywne ustosunkowanie się do tego projektu Komisji Nadzwyczajnej, której powołanie proponuje Konwent Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-59.31" who="#JerzyGołaczyński">Pozwalam sobie wyrazić także pogląd, że Komisja ta rozpatrzy w toku swoich prac dodatkowe uwagi i wnioski, które wpłynęły po zgłoszeniu projektu ustawy do laski marszałkowskiej. Dotyczy to głównie, jakkolwiek nie tylko, stanowiska Komisji Statutowej VIII Krajowego Zjazdu Delegatów Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, które zostało mi jako delegatowi na ten zjazd przedstawione.</u>
          <u xml:id="u-59.32" who="#JerzyGołaczyński">Kończąc, pragnę wyrazić przekonanie, że prace sejmowej Komisji Nadzwyczajnej, prowadzone w ścisłym współdziałaniu z Naczelną Radą Spółdzielczą i związkami spółdzielczymi, przyczynią się do dalszego udoskonalenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach tak, aby stwarzała ona jak najkorzystniejsze warunki do działania spółdzielczości dla dobra jej członków i całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-59.33" who="#JerzyGołaczyński">Wysoki Sejmie! Przebieg prac nad przedłożonym projektem będzie z uwagą śledzony przez ogół spółdzielców polskich, działaczy i pracowników, którzy mają nadzieję, że Wysoki Sejm z życzliwością odniesie się do tego projektu i uchwali go jak najrychlej jako ustawę. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm skierował poselski projekt ustawy o spółdzielniach i ich związkach do Komisji Nadzwyczajnej, którą mamy powołać w następnym punkcie porządku obrad, oraz do Komisji Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#StanisławGucwa">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wyraził zgodę na przedstawioną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do punktu 5 porządku dziennego: Powołanie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach (druk nr 160).</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#StanisławGucwa">Wniosek Konwentu Seniorów w sprawie powołania Komisji Nadzwyczajnej oraz dokonania wyboru jej składu — został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-60.10" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-60.11" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za wyborem Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach w proponowanym składzie — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-60.12" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-60.13" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-60.14" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Jeden poseł.</u>
          <u xml:id="u-60.15" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm dokonał wyboru Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach.</u>
          <u xml:id="u-60.16" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdania Komisji Prac Ustawodawczych oraz Komisji Pracy i Spraw Socjalnych o rządowych projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-60.17" who="#StanisławGucwa">1) o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin (druki nr 107 i 157),</u>
          <u xml:id="u-60.18" who="#StanisławGucwa">2) o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach (druki nr 102, 156 i 158),</u>
          <u xml:id="u-60.19" who="#StanisławGucwa">3) o zmianie ustawy o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (druki nr 103 i 137),</u>
          <u xml:id="u-60.20" who="#StanisławGucwa">4) o ustanowieniu tytułu honorowego „Zasłużony Portowiec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” (druki nr 131 i 138).</u>
          <u xml:id="u-60.21" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Łukasz Balcer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ŁukaszBalcer">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie Komisji Prac Ustawodawczych oraz Prący i Spraw Socjalnych, które rozpatrzyły, z udziałem przedstawicieli Komisji: Gospodarki Morskiej i Żeglugi, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Górnictwa, Energetyki i Chemii rządowe projekty ustaw: o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin, o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach, zmianie ustawy o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, o ustanowieniu tytułu honorowego „Zasłużony Portowiec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#ŁukaszBalcer">Projekty tych ustaw obejmują górników i portowców, wykonujących szczególnie trudną pracę o wielkim znaczeniu dla kraju. Kierując się potrzebą dalszego podniesienia społecznej pozycji tych zawodów oraz przyznania korzystniejszych uprawnień zachęcających do podejmowania pracy w tych zawodach oraz stabilizujących górnicze i portowe załogi, Rada Ministrów wniosła do Sejmu wymienione projekty ustaw.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#ŁukaszBalcer">Pierwszym z projektów ustaw, który pragnę omówić, jest projekt ustawy o ustanowieniu tytułu honorowego „Zasłużony Portowiec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”. W imieniu obydwu Komisji sejmowych wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt tej ustawy — druk nr 131, z poprawkami zawartymi w sprawozdaniu — druk nr 138.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#ŁukaszBalcer">Tytuł honorowy „Zasłużony Portowiec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”, zgodnie z projektem ustawy ma być nadawany najbardziej zasłużonym pracownikom morskich portów handlowych, którzy w okresie swojej wieloletniej pracy wyróżnili się szczególnymi osiągnięciami w dziedzinie wydajności pracy, ulepszania organizacji, wprowadzania i upowszechniania postępu technicznego, poprawy warunków bezpieczeństwa pracy czy podnoszenia kwalifikacji zawodowych portowców.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#ŁukaszBalcer">Pracownicy morskich portów handlowych od dawna postulowali ustanowienie tego tytułu podnoszącego rangę zawodu portowca. Ustanowienie przez Sejm tytułu honorowego „Zasłużony Portowiec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” stanowić będzie przejaw uznania dla ofiarnej pracy pracowników morskich portów handlowych, wymagającej wysokich kwalifikacji i zachowania ciągłej gotowości do pracy, wykonywanej w warunkach szczególnie uciążliwych, często niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia, pracy mającej poważny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie gospodarki kraju.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#ŁukaszBalcer">Projekt drugiej ustawy — o zmianie ustawy o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin z dnia 23 stycznia 1968 roku (druk nr 103) — zawiera propozycje dokonania trzech zmian w tekście tej ustawy. Proponowane zmiany polegają na przyznaniu określonym pracownikom, zatrudnionym w morskich portach handlowych dodatkowych, szczególnych uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#ŁukaszBalcer">Po pierwsze — do wyższej emerytury, podwyższonej o kwotę wynoszącą do 15% tej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#ŁukaszBalcer">Po drugie — do wyższej renty, podwyższonej o kwotę wynoszącą do 15% renty inwalidzkiej.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#ŁukaszBalcer">Po trzecie — projekt przewiduje, że osobom uprawnionym do emerytury lub renty, którym nadany zostanie tytuł honorowy „Zasłużony Portowiec PRL” w razie jego ustanowienia przez Sejm, ma przysługiwać dodatek w wysokości do 25% emerytury lub renty inwalidzkiej.</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#ŁukaszBalcer">Projektowane zmiany zmierzają przeto do znacznego zwiększenia emerytur i rent określonym pracownikom morskich portów handlowych. W imieniu obydwu Komisji wnoszę zatem o uchwalenie przez Sejm projektu tej ustawy z poprawkami zawartymi w sprawozdaniu komisji, które bliżej precyzują krąg osób objętych korzystniejszymi uprawnieniami.</u>
          <u xml:id="u-61.10" who="#ŁukaszBalcer">Trzecim projektem ustawy, który rozpatrzyły Komisje Prac Ustawodawczych oraz Pracy i Spraw Socjalnych, jest projekt ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin (druk nr 107). Dla informacji obywateli posłów pracujących w tych komisjach — doręczono również projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie dodatkowych uprawnień emerytalnych oraz uprawnień z tytułu wypadków przy pracy pracowników górnictwa zatrudnionych pod ziemią.</u>
          <u xml:id="u-61.11" who="#ŁukaszBalcer">W imieniu komisji sejmowych wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył i ten projekt ustawy, z uwzględnieniem zmian zawartych w sprawozdaniu komisji (jest to druk nr 157).</u>
          <u xml:id="u-61.12" who="#ŁukaszBalcer">Zmiany, o których wprowadzenie do rządowego projektu ustawy wnoszę, dotyczą w głównej mierze spraw, które Rada Ministrów zamierzała uregulować w tekście doręczonego obywatelom posłom projektu rozporządzenia wykonawczego, a które zdaniem posłów stanowi materię ustawową, którą należy uregulować w ustawie. Projektowane zmiany polegają na przyznaniu pracownikom wykonującym pracę górniczą dodatkowych, korzystnych uprawnień do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę oraz zwiększenia emerytury z tytułu dłuższego stażu pracy.</u>
          <u xml:id="u-61.13" who="#ŁukaszBalcer">W myśl obowiązujących przepisów ustawy z dnia 28 maja 1957 roku o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin, prawo do górniczej emerytury uzależnione jest od spełnienia określonych w tej ustawie warunków, a mianowicie: osiągnięcia wieku emerytalnego 55 lat, wykonywania pracy górniczej lub równorzędnej w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego, posiadania 25-letniego okresu pracy górniczej wraz z okresami równorzędnymi, zaliczanymi do pracy górniczej.</u>
          <u xml:id="u-61.14" who="#ŁukaszBalcer">W projekcie ustawy proponuje się obniżenie wieku emerytalnego dla pracowników wykonujących pracę górniczą przy zachowaniu pozostałych warunków. Terminy obniżania tego wieku wprowadzano by stopniowo, poczynając od 1 lipca br. w ten sposób, aby od 1 stycznia 1986 roku wiek ten wynosił 50 lat.</u>
          <u xml:id="u-61.15" who="#ŁukaszBalcer">W projekcie omawianej ustawy zamierza się ponadto dla pracowników wykonujących pracę górniczą pod ziemią ustalić nowe okresy zatrudnienia, uprawniające do uzyskania górniczej emerytury bez względu na wiek. W myśl obowiązujących przepisów, jeżeli pracownik ukończył 55 lat przed osiągnięciem wymaganego okresu pracy górniczej, prawo do górniczej emerytury ma z chwilą osiągnięcia wymaganego okresu pracy. Ten warunek nie jest wymagany od pracownika, który ma 35 lat pracy górniczej, równorzędnej i okresów zaliczalnych.</u>
          <u xml:id="u-61.16" who="#ŁukaszBalcer">Projekt ustawy przewiduje ustalenie nowych terminów wprowadzania okresów zatrudnienia dla pracowników wykonujących pracę górniczą pod ziemią w ten sposób, aby stopniowo — od 1 lipca 1982 r. okres ten wynosił 28 lat, a od 1 lipca 1985 r. — 25 lat bez względu na wiek.</u>
          <u xml:id="u-61.17" who="#ŁukaszBalcer">Istotny jest przepis, na podstawie którego górnicza emerytura pracownika, który spełniając warunki do jej uzyskania na podstawie projektowanych zasad nie wystąpi o jej przyznanie, lecz wykonuje nadal pracę górniczą pod ziemią, wzrasta o dalsze 3% podstawy jej wymiaru za każdy pełny rok takiej pracy. W myśl obowiązujących przepisów górnicza emerytura wzrasta o 1% podstawy jej wymiaru za każdy pełny rok ponad 25 lat pracy górniczej.</u>
          <u xml:id="u-61.18" who="#ŁukaszBalcer">W przypadku przyjęcia przez Wysoką Izbę projektu ustawy w przedłożonym brzmieniu, górnicza emerytura wzrastać będzie o 4% podstawy jej wymiaru za każdy pełny rok pracy.</u>
          <u xml:id="u-61.19" who="#ŁukaszBalcer">Niezależnie od zwiększenia emerytury z tytułu dłuższego stażu pracy górniczej, istotny jest także zawarty w projekcie ustawy przepis o wypłacaniu tego wzrostu-zwiększenia ponad ustaloną w obowiązującym tekście ustawy granicę, tj. ponad 100% wynagrodzenia, od którego była obliczana emerytura.</u>
          <u xml:id="u-61.20" who="#ŁukaszBalcer">I wreszcie, Wysoki Sejmie, mam zaszczyt wnieść o uchwalenie czwartej ustawy o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach (druki sejmowe nr 102, 156, 158) z wniesionymi przez komisje poprawkami, które zawarte są w sprawozdaniu. Proponowane zmiany, które uzyskały poparcie obywateli posłów pracujących w tych komisjach polegają na powiększeniu możliwości uzyskiwania orderów i odznaczeń przez pracowników morskich portów handlowych, zatrudnionych przy obsłudze statków i urządzeń portowych, pracowników górnictwa i hutnictwa za ich długoletnią, nieprzerwaną i wyróżniającą się pracę.</u>
          <u xml:id="u-61.21" who="#ŁukaszBalcer">W toku prac komisji obywatele posłowie, wypowiadając się za przyjęciem przedłożonego projektu tej ustawy, wyrazili jednak pogląd, który pragnę przedstawić Wysokiej Izbie, aby w trybie pilnym przystąpić do pełnego, kompleksowego opracowania nowego systemu i zasad przyznawania orderów i odznaczeń oraz tytułów honorowych w celu sprawiedliwego nagradzania obywateli za pracę zawodową i działalność społeczno-polityczną.</u>
          <u xml:id="u-61.22" who="#ŁukaszBalcer">Wysoki Sejmie! Przedłożone projekty ustaw wiążą się z koniecznością pełnego wprowadzenia w życie postanowień Karty Portowca i Karty Górnika. Kierując się najwyższą troską o wyprowadzenie kraju z głębokiego kryzysu, w czym ogromną rolę odegrać mogą górnicy i portowcy, uznając pełną zasadność nadania dodatkowych przywilejów tym grupom zawodowym, wnoszę o uchwalenie przedłożonych projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-61.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tych sprawach?</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin w brzmieniu proponowanym przez Komisję Prac Ustawodawczych oraz Komisję Pracy i Spraw Socjalnych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach w brzmieniu proponowanym przez Komisję Prac Ustawodawczych oraz Komisję Pracy i Spraw Socjalnych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-62.10" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-62.11" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.12" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.13" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach.</u>
          <u xml:id="u-62.14" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Prac Ustawodawczych oraz Komisję Pracy i Spraw Socjalnych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-62.15" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-62.16" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.17" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.18" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-62.19" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ustanowieniu tytułu honorowego „Zasłużony Portowiec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Prac Ustawodawczych oraz Komisję Pracy i Spraw Socjalnych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-62.20" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-62.21" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.22" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.23" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu tytułu honorowego „Zasłużony Portowiec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.</u>
          <u xml:id="u-62.24" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o utworzeniu Państwowej Agencji Atomistyki (druki nr 115 i 135).</u>
          <u xml:id="u-62.25" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Jerzy Bukowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyBukowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Powracamy w akcie finalnym do sprawy, która już parokrotnie zajmowała uwagę Wysokiej Izby, mianowicie spełniając dezyderat Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych, w oparciu o opinię Komisji Nauki i Postępu Technicznego, uchwaloną w dniu 23 czerwca 1981 r. Rząd przedłożył Sejmowi projekt ustawy o utworzeniu Państwowej Agencji Atomistyki.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JerzyBukowski">Pod pojęciem „atomistyki” rozumiana jest interdyscyplinarna dziedzina nauki, techniki i przemysłu, obejmująca badania podstawowe z zakresu fizyki i chemii jądrowej oraz radiobiologii, a także wywodzące się z nich kierunki technik i technologii, wykorzystujących źródła promieniowania jonizującego. Nowe, unikalne możliwości atomistyki spowodowały, że w rozwiniętych krajach przenika ona wszystkie dziedziny gospodarki. Powstała zatem przede wszystkim energetyka jądrowa, stanowiąca na najbliższe 30 do 40 lat jedyne realne źródło energii, zamykające globalny bilans paliwowo-energetyczny świata. Liczne metody jądrowe stały się podstawą nowych technologii przemysłowych. Źródła promieniowania jonizującego o dużej intensywności są wykorzystywane dla celów terapii nowotworowej, sterylizacji wyrobów medycznych i żywności, dla przyspieszania lub inicjowania przebiegu procesów chemicznych i biologicznych.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JerzyBukowski">Z uwagi na specyfikę atomistyki, mającej bezpośredni związek z wytwarzaniem i wykorzystywaniem promieniowania jonizującego, wszelka działalność w tej dziedzinie wymaga prowadzenia prac mających na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa, to jest w pełni bezawaryjnego działania obiektów i urządzeń jądrowych oraz ochrony radiologicznej pracowników zatrudnionych w tych obiektach, całego społeczeństwa i środowiska.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#JerzyBukowski">Skokowy rozwój atomistyki w Polsce przypada na rok 1955, kiedy zakupiono w ZSRR dwa duże urządzenia badawcze: doświadczalny reaktor atomowy EWA dla Ośrodka Warszawskiego i cyklotron U-120 dla Ośrodka Krakowskiego. Dziś w obszarze atomistyki działalność prowadzą głównie Instytut Badań Jądrowych, Instytut Fizyki Jądrowej oraz Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy — stanowiące zaplecze badawcze, rozwojowe, a także produkcyjne izotopów promieniotwórczych i unikalnej aparatury naukowo-badawczej, następnie Zjednoczone Zakłady Urządzeń Jądrowych POLON, produkujące głównie w oparciu o wyżej wymienione zaplecze urządzenia jądrowe i systemy aparatury, wreszcie Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej — wypełniające funkcje kontrolne w sprawach bezpiecznego wykorzystania substancji promieniotwórczych i urządzeń jądrowych oraz zabezpieczenia i ochrony fizycznej materiałów jądrowych.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#JerzyBukowski">Wśród czynników, które umożliwiły szybki awans atomistyki po 1955 r. nie można pominąć sposobu jej organizacji. Powołanie w 1956 r. Pełnomocnika Rządu d/s Wykorzystania Energii Jądrowej wraz z Państwową Radą do spraw, Pokojowego Wykorzystania Energii Jądrowej, a potem w 1973 r. — Urzędu Energii Atomowej, pozwoliło na wydzielenie odpowiednich środków w budżecie państwa i ich koncentrację na budowie ośrodków naukowo-badawczych w Warszawie i w Krakowie, a potem na ich konsekwentny rozwój oraz rozszerzenie badań stosowanych, wdrożeń i produkcji urządzeń jądrowych. Powstał zwarty blok placówek naukowych, projektowo-konstrukcyjnych i produkcyjnych sterowany na dostatecznie wysokim szczeblu, by móc spełniać swoje międzyresortowe funkcje i uczestniczyć w kooperacji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#JerzyBukowski">Dzięki aktywnemu uczestnictwu w światowym rozwoju badań jądrowych, Polska mogła wnieść istotny wkład w przygotowanie i realizację szeregu układów i porozumień międzynarodowych, w tym porozumień o nierozprzestrzenianiu broni jądrowych.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#JerzyBukowski">W roku 1976 rozpoczęła się degradacja struktury organizacyjnej atomistyki. Podległe jej jednostki podporządkowano nowo utworzonemu Ministerstwu Energetyki i Energii Atomowej. Przez jakiś czas istniał jeszcze pion atomistyki w tym resorcie, kierowany przez wiceministra i dwa specjalistyczne departamenty. Ostatni z tych departamentów, a także Centralny Ośrodek Informacji Naukowej i Technicznej zlikwidowano w roku 1981, co doprowadziło tym samym do całkowitej likwidacji struktury organizacyjnej atomistyki w Polsce. W początku 1980 r. wygasła kadencja Państwowej Rady d/s Wykorzystania Energii Atomowej i próby jej reaktywowania były bezowocne. Wszystko to wpłynęło na poważne zahamowanie rozwoju atomistyki, wywołując zaniepokojenie sejmowej Komisji Nauki i Postępu Technicznego, które znalazło wyraz w jej opinii z dnia 23 czerwca 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#JerzyBukowski">Utworzenie Państwowej Agencji Atomistyki, która swą działalnością obejmie całość atomistyki, z wyjątkiem projektowania, budowy i eksploatacji elektrowni jądrowych, pozostających w gestii Ministra Górnictwa i Energetyki, stworzy warunki dla właściwego, kompetentnego spełniania funkcji programujących i koordynacyjnych, wynikających z interdyscyplinarnego i międzyresortowego charakteru tej dziedziny działalności naukowej, technicznej i produkcyjnej. Nadanie Agencji uprawnień licencjonowania oraz kontroli eksploatacji wszelkich urządzeń i obiektów jądrowych jest niezbędne w celu zapewnienia bezpieczeństwa ich pracy oraz ochrony radiologicznej społeczeństwa i środowiska. W tej materii Agencja powinna wznowić pracę nad przygotowaniem projektu „prawa atomowego” i wynikających z niego aktów wykonawczych. Jest to szczególnie ważne wobec rozpoczynanego etapu wdrażania przez Ministerstwo Górnictwa i Energetyki — energetyki jądrowej w kraju.</u>
          <u xml:id="u-63.8" who="#JerzyBukowski">Tutaj pozwolę sobie na wtrącenie uwagi. Jak niekorzystne jest zaistniałe opóźnienie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Żarnowcu świadczyć może fakt, że oddawana do użytku w tym samym miejscu elektrownia szczytowo-pompowa, która miała współpracować z elektrownią jądrową w jednym kompleksie, wymagać będzie obecnie przez dłuższy czas zasilania z sieci krajowej. Powodować to będzie poważne straty sieciowe, szacowane na 20–30 tys. ton paliwa umownego rocznie.</u>
          <u xml:id="u-63.9" who="#JerzyBukowski">I jeszcze jedna uwaga. Do niedawna jeszcze stawiało się na energię otrzymywaną sposobami konwencjonalnymi, uważając, że energetyka jądrowa będzie rzeczą kosztowną, wymagającą inwestycji, podczas gdy intensyfikacja wydobycia węgla z istniejących już kopalni jest niemal nieograniczona. Jak błędne było takie traktowanie sprawy z wielkim ujemnym skutkiem dla naszej gospodarki mogliśmy się przekonać. Nie można również energetyki konwencjonalnej, energetyki opartej na węglu, przedłużać i rozszerzać bez końca, bez nakładów inwestycyjnych. A więc chodzi tylko o racjonalny podział tych nakładów, na rozwój energetyki konwencjonalnej i na równoległe już w naszym obozie krajów socjalistycznych wyjście z tego ostatniego, zerowego miejsca, jakie zajmujemy w rozwoju energetyki jądrowej. Jak powiedziałem, ukończenie jednej części „Żarnowca” zmusza nas obecnie do przyspieszonych działań w kierunku budowy elektrowni atomowej i przystosowania szeroko do tego zabezpieczenia i włączenia tego źródła energii do naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-63.10" who="#JerzyBukowski">Przyjęcie w przedstawionej ustawie zasady, że pracami Państwowej Agencji Atomistyki kierować będzie Prezes Agencji przy pomocy zarządu, w skład którego wejdą m.in. przedstawiciele Ministrów: Górnictwa i Energetyki, Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, Obrony Narodowej, Zdrowia i Opieki Społecznej, a także Prezesa Polskiej Akademii Nauk, zapewnia stworzenie dobrych warunków dla koordynacji działań wymagających współpracy wielu resortów.</u>
          <u xml:id="u-63.11" who="#JerzyBukowski">Równie istotną rolę ma do spełnienia proponowana w ustawie Rada do spraw Atomistyki, która powinna kontynuować szczytną, 25- -letnią tradycję dotychczas działającej Państwowej Rady do spraw Wykorzystania Energii Atomowej. Skupiając w swoim gronie wybitnych przedstawicieli nauki i przemysłu Rada, będzie miała jako główne zadanie podejmowanie problematyki o znaczeniu strategicznym dla rozwoju atomistyki.</u>
          <u xml:id="u-63.12" who="#JerzyBukowski">Przechodząc do formalnego wniosku, przypominam, że przedstawiam sprawozdanie Komisji Nauki i Postępu Technicznego oraz Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o utworzeniu Państwowej Agencji Atomistyki (druk nr 115).</u>
          <u xml:id="u-63.13" who="#JerzyBukowski">Prezydium Sejmu, zgodnie z art. 57 ust. 4 regulaminu Sejmu, skierowało w dniu 30 listopada 1981 r. powyższy projekt ustawy do Komisji Nauki i Postępu Technicznego oraz Prac Ustawodawczych do rozpatrzenia z udziałem przedstawicieli Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii. Wymienione Komisje na posiedzeniach w dniach 9 grudnia 1981 r. i 14 stycznia 1982 r. uchwaliły wniosek o przedstawienie Wysokiemu Sejmowi do zatwierdzenia projektu ustawy z poprawkami objętymi drukiem nr 135.</u>
          <u xml:id="u-63.14" who="#JerzyBukowski">Odnośnie do tych poprawek — proszę o zwrócenie uwagi na rzecz następującą. Dzięki wnikliwości Biura Prawnego wychwycono w redakcji naszych poprawek pewną dwuznaczność. Mianowicie w art. 5, w którym w zgłoszonych poprawkach jest tylko propozycja skreślenia w ust. 1 wyrazu „kolegialny”, a na końcu dodania wyrazów: „po zasięgnięciu opinii zarządu”, w porozumieniu z prezydiami komisji w ramach ich uprawnień do dokonywania poprawek redakcyjnych, a nie merytorycznych, proszę o dopisanie przed słowami: „po zasięgnięciu opinii zarządu” słowa: „zgłoszony”. Jak bowiem łatwo zauważyć, w innym przypadku końcowe zdanie art. 5 wprowadza pewną dwuznaczność, mianowicie mówi się tam: „przewodniczącego Rady powołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek Prezesa Agencji po zasięgnięciu opinii zarządu”. Nie wiadomo więc, czy to Prezes Rady Ministrów ma tu zasięgać opinii rady, a więc organu w zasadzie mu podległego, czy — trudno teraz dochodzić, czy to błąd maszynowy, czy inny — Prezes Agencji. Po prostu trzeba powiedzieć wyraźnie: „Przewodniczącego Rady powołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek Prezesa Agencji zgłoszony po zasięgnięciu opinii Zarządu”. Wtedy niejasność wszelka odpada. Wiadomo, że to Prezes Agencji musi zasięgnąć opinii, a nie Prezes Rady Ministrów. Wnioskuję więc o przyjęcie poprawek zgłoszonych przez Komisję, łącznie z tą autopoprawką, którą w tej chwili zreferowałem, oraz całości projektu ustawy według przedłożenia rządowego zawartego w druku nr 115. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o utworzeniu Państwowej Agencji Atomistyki wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Nauki i Postępu Technicznego i Komisję Prac Ustawodawczych, oraz z dodatkową poprawką zgłoszoną przez posła sprawozdawcę — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-64.7" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-64.8" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu Państwowej Agencji Atomistyki.</u>
          <u xml:id="u-64.9" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-64.10" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Prezesa Rady Ministrów, generała armii Wojciecha Jaruzelskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WojciechJaruzelski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Pragnę przedstawić propozycję dokonania zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WojciechJaruzelski">Wnoszę o odwołanie:</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#WojciechJaruzelski">Obywatela Jana Knapika ze stanowiska Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego — na jego prośbę w związku z poważnie osłabionym, w wyniku przebytej ostatnio choroby, stanem zdrowia. W przekonaniu, że Wysoka Izba uwzględni ten wniosek, składam obywatelowi Janowi Knapikowi podziękowanie za ofiarny wysiłek włożony w tworzenie i funkcjonowanie połączonego resortu przemysłu chemicznego i lekkiego oraz za aktywną pracę w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#WojciechJaruzelski">Na stanowisko Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego proponuję powołać obywatela Edwarda Grzywę, dotychczasowego podsekretarza stanu w tym resorcie.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#WojciechJaruzelski">Obywatel Edward Grzywa urodził się w roku 1933 w Gradoszycach koło Wadowic, w rodzinie robotniczej. Ukończył studia wyższe, uzyskując stopień magistra inżyniera chemii. W 1973 roku otrzymał tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego, a w 1978 roku — profesora zwyczajnego nauk technicznych. Pracę zawodową rozpoczął w 1957 roku w Zakładach Chemicznych „Oświęcim”. Pracował tam do 1966 roku, ostatnio na stanowisku kierownika zakładu naukowo-badawczego. Potem do 1972 roku był dyrektorem Instytutu Ciężkiej Syntezy Organicznej w Blachowni Śląskiej, z kolei do 1975 roku pracował w Ministerstwie Przemysłu Chemicznego na stanowisku dyrektora postępu technicznego, a następnie do 1978 roku był dyrektorem Instytutu Przemysłu Organicznego, a później dyrektorem Instytutu Chemii Przemysłowej w Warszawie. W 1980 roku został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Przemysłu Chemicznego, a od 1981 roku jest podsekretarzem stanu w połączonym Ministerstwie Przemysłu Chemicznego i Lekkiego. Jest autorem wielu publikacji naukowych i patentów z dziedziny chemii, 3-krotnym laureatem nagrody państwowej, od 1974 roku profesorem Politechniki Warszawskiej. Członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#WojciechJaruzelski">W związku z uchwaleniem przez Wysoką j Izbę ustawy o utworzeniu Urzędu Ministra do spraw Cen, wnoszę o powołanie na to stanowisko obywatela Zdzisława Krasińskiego, z równoczesnym odwołaniem go ze stanowiska Ministra Członka Rady Ministrów, które łączył z obowiązkami Przewodniczącego Państwowej Komisji Cen. Wyniki tej pracy stanowią dobrą rekomendację do jej kontynuowania na obecnie proponowanym stanowisku. Dane osobowe obywatela Zdzisława Krasińskiego przedstawiłem już z tego miejsca na posiedzeniu Sejmu w dniu 12 czerwca 1981 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#StanisławGucwa">Pragnę poinformować, że przedstawione propozycje zostały pozytywnie ocenione przez właściwe komisje sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie zgłoszonych propozycji?</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#StanisławGucwa">Przypominam, że zgodnie z art. 54 regulaminu, Sejm powołuje lub odwołuje członków Rządu zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że w posiedzeniu bierze udział wymagana liczba posłów.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-66.7" who="#StanisławGucwa">Na podstawie art. 37 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, proponuję podjęcie przez Sejm następujących uchwał:</u>
          <u xml:id="u-66.8" who="#StanisławGucwa">Uchwała w sprawie odwołania obywatela Jana Knapika ze stanowiska Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-66.9" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-66.10" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-66.11" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-66.12" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-66.13" who="#StanisławGucwa">Uchwała w sprawie powołania obywatela Edwarda Grzywy na stanowisko Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-66.14" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę?</u>
          <u xml:id="u-66.15" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-66.16" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-66.17" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-66.18" who="#StanisławGucwa">Uchwała w sprawie powołania obywatela Zdzisława Krasińskiego na stanowisko Ministra do spraw Cen z jednoczesnym odwołaniem ze stanowiska Ministra Członka Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-66.19" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-66.20" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-66.21" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-66.22" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? 14 posłów.</u>
          <u xml:id="u-66.23" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na podstawie art. 37 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej podjął uchwały w sprawie odwołania obywatela Jana Knapika ze stanowiska Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego oraz podjął uchwały w sprawie powołania obywateli: Edwarda Grzywę na stanowisko Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego oraz Zdzisława Krasińskiego na stanowisko Ministra do spraw Cen z jednoczesnym odwołaniem go ze stanowiska Ministra Członka Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-66.24" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Interpelacje i zapytania poselskie.</u>
          <u xml:id="u-66.25" who="#StanisławGucwa">Informuję Wysoką Izbę, że do Prezydium Sejmu wpłynęły interpelacje poselskie, które Prezydium Sejmu skierowało do adresatów.</u>
          <u xml:id="u-66.26" who="#StanisławGucwa">Obecnie przystępujemy do odpowiedzi na te interpelacje.</u>
          <u xml:id="u-66.27" who="#StanisławGucwa">Wpłynęło pięć interpelacji, na które udzieli odpowiedzi Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-66.28" who="#StanisławGucwa">Wojewódzki Zespół Poselski w Łodzi w interpelacji stwierdza, iż wokół Łodzi powstało wiele dużych ferm drobiarskich. Według nie sprawdzonych informacji krajowa pasza treściwa dla drobiu w znacznej części ma być przeznaczona dla trzody chlewnej. Zdaniem posłów nawet czasowe zamknięcie lub ograniczenie działających ferm może zniszczyć produkcję drobiu i jaj przy bardzo ograniczonych efektach w hodowli trzody chlewnej.</u>
          <u xml:id="u-66.29" who="#StanisławGucwa">Posłowie wnosząc o zbadanie sprawy, zwracają się o zajęcie stanowiska przez Rząd w powyższej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-66.30" who="#StanisławGucwa">Wojewódzki Zespół Poselski w Białymstoku stwierdza, iż w związku z nowelizacją przepisów emerytalnych oraz dużą liczbą rolników w podeszłym wieku bez następców — w województwie białostockim i w niektórych innych wschodnich województwach zaszła konieczność zagospodarowania dość znacznego obszaru gruntów. Podjęta w związku z tym problemem decyzja Prezydium Rządu z 1977 roku nie została zrealizowana, zwłaszcza gdy chodzi o budowę infrastruktury ogólnej, budownictwo inwentarskie, usługowe oraz mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-66.31" who="#StanisławGucwa">Autorzy interpelacji uważają, że nadal konieczna jest pełna realizacja wspomnianej decyzji Prezydium Rządu, wyrażająca się m.in. w pomocy państwa w postaci kredytów, ulg i materiałów budowlanych. Umożliwi to realizację wspieranego i kierowanego osadnictwa na terenach województwa białostockiego i niektórych innych wschodnich województw.</u>
          <u xml:id="u-66.32" who="#StanisławGucwa">Wojewódzki Zespół Poselski w Płocku w swej interpelacji przedstawia tragiczne skutki powodzi, jaka miała miejsce na terenie województwa. A oto niektóre z zawartych w interpelacji danych: zalanych zostało 5 tys. ha gruntów ornych oraz dzielnica Płocka — Radziwie; ewakuowano 14,5 tys. osób oraz 2 300 gospodarstw indywidualnych, około 60% zatopionych budynków przeznaczonych będzie do rozbiórki.</u>
          <u xml:id="u-66.33" who="#StanisławGucwa">Wstępny szacunek strat tylko w rolnictwie wynosi 4,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-66.34" who="#StanisławGucwa">Posłowie zapytują Premiera czy nie byłoby słuszne powołanie w trybie pilnym komisji rządowej, uznając, że zarówno usunięcie skutków powodzi, a także podjęcie niezbędnych kroków w celu zapobieżenia jej w przyszłości przerasta możliwości władz terenowych.</u>
          <u xml:id="u-66.35" who="#StanisławGucwa">Jednocześnie Wojewódzki Zespół Poselski w Płocku składa na ręce Prezesa Rady Ministrów gen. armii Wojciecha Jaruzelskiego gorące podziękowanie za dotychczasową pomoc, jaką okazało Ludowe Wojsko Polskie oraz całe społeczeństwo ludności województwa dotkniętej klęską powodzi.</u>
          <u xml:id="u-66.36" who="#StanisławGucwa">Wojewódzki Zespół Poselski w Koninie w interpelacji stwierdza pilną potrzebę dokonania modernizacji i wzmocnienia istniejących oraz budowy nowych urządzeń przeciwpowodziowych w województwie konińskim. Od pewnego czasu województwo nawiedzane jest bowiem corocznie przez klęskę powodzi, powodującą wysokie straty gospodarcze oraz trudne do oszacowania skutki społeczne.</u>
          <u xml:id="u-66.37" who="#StanisławGucwa">Podkreślając konieczność natychmiastowej poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego w województwie oraz w samym mieście Koninie — autorzy interpelacji postulują przyznanie w trybie pilnym na ten cel dodatkowych środków inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-66.38" who="#StanisławGucwa">W kolejnej interpelacji Wojewódzki Zespół Poselski w Koninie podkreśla konieczność przyspieszenia zakończenia najpóźniej w 1985 roku ciągnącej się od 1975 roku budowy zbiornika retencyjnego Jeziorsko. Przyczyni się to do ograniczenia strat powodowanych przez coroczne powodzie w dolinie rzeki Warty, zapewni wodę dla nawodnień rolniczych, ułatwi zmeliorowanie gruntów oraz stworzy możliwość zbudowania elektrowni wodnej.</u>
          <u xml:id="u-66.39" who="#StanisławGucwa">W celu udzielenia odpowiedzi na wymienione interpelacje, z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów, głos zabierze Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej obywatel Jerzy Wojtecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyWojtecki">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów mam odpowiedzieć na pięć interpelacji poselskich, których tematyka dotyczy spraw rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Najpierw ustosunkuję się do interpelacji Zespołu Poselskiego miasta Łodzi w sprawie pasz dla przemysłowych ferm drobiarskich.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JerzyWojtecki">Wobec braku pasz dla drobiu obywatele posłowie wyrażają w interpelacji obawę o los ferm drobiarskich, pracujących na potrzeby aglomeracji łódzkiej, a także zaniepokojenie, czy pasze treściwe dla drobiu nie są przeznaczane na rzecz tuczu trzody chlewnej.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#JerzyWojtecki">Odpowiadam — nie. Po prostu nie mamy paszy dla drobiu. O sprawie tej informował w swoim wystąpieniu I Sekretarz Komitetu Centralnego partii Wojciech Jaruzelski na ostatnim posiedzeniu Komitetu Centralnego.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#JerzyWojtecki">Mieliśmy kupić dwa miliony ton kukurydzy niezbędnej do produkcji pasz drobiowych. Nie udało się tej kukurydzy kupić. W związku z tym nie mogliśmy wyprodukować tej ilości pasz dla drobiu, jaka jest niezbędna. Ministerstwo, niestety, musiało w związku z tym podjąć decyzję o wstrzymaniu fermowej produkcji drobiarskiej. Brakuje także pasz dla trzody chlewnej, i to właśnie spowodowało, iż musieliśmy w tym roku zmienić normy paszowe na kontraktację tuczu trzody chlewnej z 200 kg do 60 kg koncentratów paszowych. A więc i dla trzody chlewnej paszy nie dajemy tyle, ile dać powinniśmy. W związku z tym wiele ferm produkcji brojlerów będzie stało nieczynnych. Niestety, nie będzie także fermowej produkcji jaj.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#JerzyWojtecki">Jak się bronimy przed tym? Rozprowadzimy w tym roku większą liczbę piskląt do gospodarstw indywidualnych, a więc do tych gospodarstw, które mają dostateczne ilości pasz własnych na ich odchowanie. Rozprowadzimy za pośrednictwem kół gospodyń wiejskich dwukrotnie tyle piskląt, ile w roku ubiegłym. W wyniku tego zmniejszymy straty produkcji mięsa drobiowego w fermach. Nie pokryje się tych strat w pełni. Chcemy zagospodarować fermy drobiu na inne cele. Wiele ferm już to uczyniło. Nie da się tego zrobić wszędzie. Równocześnie podjęto decyzję o udzieleniu pomocy producentom brojlerów w fermach. Wstrzymano między innymi spłatę kredytu dla tych ferm, które zaciągnęły kredyt na ten cel. To tyle w odpowiedzi na pierwszą interpelację.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#JerzyWojtecki">Odpowiadam na drugą interpelację — Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Białymstoku w sprawie osadnictwa rolników indywidualnych na terenie województw wschodnich.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#JerzyWojtecki">Zgadzam się z intencją interpelacji obywateli posłów, że w warunkach naszego rolnictwa, przy jego zdecydowanie niekorzystnej strukturze obszarowej, grunty Państwowego Funduszu Ziemi powinny być sprzedawane tym rolnikom, którzy gwarantują ich najlepsze wykorzystanie. W tym działaniu preferować należy sprzedaż, która zmierza do powiększenia istniejących gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#JerzyWojtecki">W następnej kolejności uwzględniać można tworzenie nowych gospodarstw przez osadnictwo, o którym jest mowa w interpelacji obywateli posłów.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#JerzyWojtecki">Uważam, że tak pojmowany kierunek zagospodarowania gruntów Państwowego Funduszu Ziemi, jako najbardziej efektywny, powinien być rozwijany szczególnie tam, gdzie często nikt z miejscowych rolników nie wyraża ochoty na powiększenie swego gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#JerzyWojtecki">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że już obecnie utworzono 4 tys. takich samodzielnych nowych gospodarstw na obszarze ponad 30 tys. hektarów. Nie jest to liczba imponująca, ale wiedzieć trzeba, że tworzenie nowych gospodarstw wymaga dużych nakładów inwestycyjnych, zakupu maszyn i urządzeń, a tych nam ciągle brakuje.</u>
          <u xml:id="u-67.10" who="#JerzyWojtecki">Szersza realizacja proponowanych form osadnictwa musiałaby się nieuchronnie odbić na producentach rolnych powiększających swoje gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-67.11" who="#JerzyWojtecki">Przytaczając powyższą argumentację nie chcę bynajmniej dać do zrozumienia, że sprawa podniesiona przez obywateli posłów nie jest ważna. Była ona przedmiotem rozważań Rządu, zajmowała się nią także i nadal interesuje Rada Gospodarki Żywnościowej. Stworzony został ostatnio cały kompleks przepisów prawnych, określających warunki operatywnego organizowania i nabywania gruntów i gospodarstw rolnych. Mówiliśmy o nich innym razem, myślę, że nie potrzebuję ich dzisiaj powtórnie wymieniać.</u>
          <u xml:id="u-67.12" who="#JerzyWojtecki">Kończąc odpowiedź na tę interpelację, chciałbym zapewnić obywateli posłów, iż w województwach, w których zajdzie konieczność tworzenia nowych gospodarstw przez osadnictwo, Rząd uczyni wszystko, by nowym, chętnym do tworzenia takich gospodarstw, udzielić wszechstronnej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-67.13" who="#JerzyWojtecki">Ustosunkuję się obecnie do trzech interpelacji, które dotyczą powodzi. Zacznę od interpelacji Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Płocku. Powódź, która w bieżącym roku dotknęła województwo płockie, była największą powodzią zatorową na dolnej Wiśle. W środku zimy zjawisko o takiej skali i w tym regionie nie wystąpiło co najmniej od połowy XIX wieku. Styczniowa powódź na Wiśle, której towarzyszyły silne mrozy, była nie tylko nietypowa, ale w takim rozmiarze i gwałtownym narastaniu nie miała jeszcze miejsca w Polsce. Przyroda ograniczyła też skuteczność wszystkich form przeciwdziałania, gdyż nawet rozbity lód natychmiast ponownie zamarzał. Ponowny napływ mroźnego powietrza spowodował intensywne wychłodzenie mas wody i tworzenie się nowego śryzu w rzece. Śryzem nazywają klimatolodzy lód rozdrobniony na bardzo małe drobiny. W rezultacie, zalegające w dolinie dolnej partii zbiornika masy lodu, które nie zdążyły jeszcze spłynąć podczas odwilży, zaczęły ponownie wypełniać się napływającym śryzem. Wywołane przez zalegające masy lodu i śryzu zatorowe spiętrzenie wody osiągnęło w dniu 10 stycznia w Płocku nie notowany stan 948 cm, przekraczający najwyższy dotąd notowany poziom z marca 1979 roku o 120 cm, a o 160 cm poziom notowany w marcu 1924 roku.</u>
          <u xml:id="u-67.14" who="#JerzyWojtecki">Powódź styczniowa, szczególnie groźna na zbiorniku włocławskim i na Wiśle powyżej zbiornika, spowodowana została rzadkim zbiegiem niekorzystnych warunków hydrometeorologicznych. Należy jednak podkreślić, że na powstanie i rozmiar powodzi wpłynęło również nieprawidłowe, niezgodne z praktyką hydrotechniczną wybudowanie i pozostawienie pojedynczego stopnia zbiornika wodnego w środkowej części nie uregulowanej Wisły. Jest on przeszkodą na drodze spływu lodów i w naszych warunkach klimatycznych stwarza coroczne zagrożenie powodziowe.</u>
          <u xml:id="u-67.15" who="#JerzyWojtecki">Na powstanie zatoru lodowo-śryzowego w rejonie Płocka miało również wpływ pozostawienie w czaszy zbiornika płytko zalanych kęp roślinności, będącej istotną przeszkodą na trasie spływu lodu. Do powstania powodzi przyczyniły się także zbyt nisko wybudowane niektóre odcinki wałów ochronnych lub zapór bocznych zbiornika.</u>
          <u xml:id="u-67.16" who="#JerzyWojtecki">W obliczu klęski Rząd podjął natychmiast wszelkie możliwe w tych trudnych warunkach działania dla ograniczenia rozmiarów i skutków katastrofy. Władze wojewódzkie uczyniły wszystko, czego wymagała sytuacja. W likwidacji zatoru lodowego na zbiorniku włocławskim i powyżej zbiornika, przy ścisłej współpracy z wojskami inżynieryjnymi, bierze udział 11 lodołamaczy, w tym 2 lodołamacze radzieckie. Pokruszyły one lody od Włocławka do Wyszogrodu, co spowodowało obniżenie poziomu wody w rejonie Płocka o około 3 metry. Na najwyższe słowa uznania zasługuje postawa społeczeństwa oraz ofiarność ludzi przy opanowaniu żywiołu. Pragnę z tej Wysokiej Trybuny złożyć w imieniu Rządu wyrazy najserdeczniejszego podziękowania za ofiarność, odwagę i prawdziwie obywatelską postawę całemu społeczeństwu płockiemu, wojsku, Milicji Obywatelskiej, wszystkim służbom i osobom cywilnym, niosącym pomoc zagrożonym ludziom i ich mieniu w niezwykle ciężkich i niebezpiecznych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-67.17" who="#JerzyWojtecki">W wyniku powodzi woj. płockie poniosło poważne straty i szkody. Zalanych zostało ponad 10 tys. ha użytków rolnych i około 2 tysiące gospodarstw rolnych, z których ewakuowano ponad 14 tys. osób i 12 tys. zwierząt. Urząd Wojewódzki w Płocku szacuje straty na 5,5 mld złotych. Ludności województwa płockiego zabezpieczono wszechstronną pomoc z kraju i zagranicy. W ramach tej pomocy Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zapewniło dla powodzian dostawy potrzebnej ilości nasion zbóż jarych i ziemniaków-sadzeniaków, nawozów fosforowych i azotowych oraz wapna nawozowego. Realizowane są dostawy opału, materiałów budowlanych i innych towarów. Ze względu na rozmiar tegorocznej powodzi przygotowywany jest projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie usunięcia skutków tej powodzi oraz zabezpieczenia na ten cel środków finansowych i rzeczowych. Uchwała ta zostanie podjęta po ustąpieniu wód tak, aby regulacją mogły zostać objęte wszystkie straty.</u>
          <u xml:id="u-67.18" who="#JerzyWojtecki">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, iż Prezes Rady Ministrów powołał Komisję Międzyresortową, której zadaniem jest ustalenie przyczyn i skutków tegorocznej powodzi na Wiśle i na innych rzekach. Raport Komisji jest w trakcie opracowania i zostanie przedłożony Prezesowi Rady Ministrów 15 marca. Wtedy też będzie można przedstawić szczegółowo sytuację na Wiśle, straty, jakie tam powstały i przyczyny powodzi.</u>
          <u xml:id="u-67.19" who="#JerzyWojtecki">Przechodzę do odpowiedzi na pozostałe dwie interpelacje — Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Koninie. Pierwsza z nich dotyczy usunięcia skutków powodzi w tym województwie. Oceniając stan zabezpieczenia przeciwpowodziowego doliny rzeki Warty na terenie woj. konińskiego, uznaję całkowitą zasadność sformułowanych w interpelacji wniosków w tej mierze. Dotychczasowe doświadczenia wykazały, że wykonane przed kilkudziesięcioma laty zabezpieczenie przeciwpowodziowe doliny Warty jest niezadowalające i musi ulec poprawie. Z tych względów postulowane przydzielenie dodatkowych środków inwestycyjnych na poprawę zabezpieczenia przeciwpowodziowego regionu konińskiego zostanie uwzględnione we wspomnianej już przeze mnie, uchwale Rady Ministrów o likwidacji tegorocznych skutków powodzi.</u>
          <u xml:id="u-67.20" who="#JerzyWojtecki">Druga interpelacja wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Koninie dotyczy budowy zbiornika wodnego w Jeziorsku. W pełni podzielamy stanowisko przedstawione przez obywateli posłów w tej sprawie. W tegorocznym planie przewiduje się przeznaczenie na budowę zbiornika Jeziorsko nakłady w kwocie 266 mln zł, w tym 230 mln zł na roboty budowlane. Są to nakłady nie mniejsze niż wykonanie roku 1981.</u>
          <u xml:id="u-67.21" who="#JerzyWojtecki">W obecnej trudnej sytuacji wielu przedsiębiorstwom brak jest możliwości zwiększenia wykonania zadań rocznych tej inwestycji do określonej w interpelacji kwoty 380 mln zł. Przypominam kwotę, która ma być przerobiona w tym roku — 266 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-67.22" who="#JerzyWojtecki">Rząd chcąc uwzględnić choć w części interpelacje obywateli posłów proponuje zwiększenie zadań rocznych o około 40 mln zł i w tym względzie prowadzone będą z przedsiębiorstwami rozmowy. Chciałbym poinformować obywateli posłów województwa konińskiego, iż Rząd jest przekonany o celowości wcześniejszego ukończenia budowy zbiornika wodnego w Jeziorsku i uczyni wszystko, by przyspieszyć tę budowę. To wszystkie moje odpowiedzi na interpelacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów w omawianych sprawach chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#komentarz">(O głos prosi poseł Lidia Jackiewicz-Kozanecka.)</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Lidia Jackiewicz-Kozanecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Otóż odpowiedź obywatela Ministra nie wyczerpuje wszystkich możliwości działań, jakie Rząd mógłby podjąć, aby rozwiązać problematykę zaopatrzenia ferm drobiarskich w pasze przemysłowe, bowiem problem jest bardzo złożony i nie dotyczy tylko aglomeracji łódzkiej, ale również wszystkich ferm drobiarskich w całej Polsce. Pozwolę sobie wskazać obywatelowi Ministrowi na rozwiązanie w postaci zgłoszenia patentowego indywidualnego wynalazcy, i to właśnie z Łodzi, obywatela Fronczaka, który opracował sposób wytwarzania paszy z torfu. Tymczasem wdrożenie tego patentu napotyka olbrzymie trudności, ponieważ odpowiednie zaplecze naukowo-badawcze, które podjęło się zaopiniowania tego rozwiązania, niestety, prowadzi te prace bardzo długo. Między innymi badania w tym zakresie prowadzi Instytut Zootechniki w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W związku z powyższym zwracam się do obywatela Ministra o spowodowanie, by tenże Instytut ewentualnie jeszcze inne placówki naukowo-badawcze przyspieszyły prace w tym zakresie, bowiem z informacji, które pochodzą od prywatnych hodowców drobiu, pasze roślinno-torfowe mogą być stosowane nie tylko w hodowli drobiu, ale również w hodowli nierogacizny. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów jeszcze pragnie zabrać głos w tych sprawach?</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#komentarz">(O głos prosi poseł Helena Galus)</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Helena Galus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#HelenaGalus">Dziękując w imieniu Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Płocku, życzę konsekwencji w realizacji przedstawionego programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Jerzego Wojteckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyWojtecki">Znany jest mi ten patent. Jest on rzeczywiście w badaniu Instytutu. Ja nie mam wpływu na to, by przyspieszyć wyniki tego badania. Chcę jednak wyrazić swój pogląd na ten temat. Jest to rozwiązanie, ale nie tak rewelacyjne, jak się wydaje wnioskodawcy. Poza tym chcę zwrócić uwagę, że gdybyśmy na szeroką skalę zaczęli wytwarzać pasze z torfu i roślinności wysiewanej na tym torfie, to może za lat kilkadziesiąt nie mielibyśmy na czym siać. Ale to przesada. Zainteresujemy się tym, jeśli będzie można przyspieszyć wyniki badań, badania zostaną przyspieszone, a o wynikach poinformuję jak tylko będzie można.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#komentarz">(O głos prosi poseł Lidia Jackiewicz-Kozanecka)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Lidia Jackiewicz-Kozanecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dziękuję obywatelowi Ministrowi za zainteresowanie się tą sprawą. Sądzę jednak, że na opinii jednego instytutu nie można poprzestać, bo jest to sprawa zbyt ważna dla gospodarki narodowej i chyba należy wykorzystać wszelkie możliwości istniejące w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#StanisławGucwa">Sprawę omawianych interpelacji uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#StanisławGucwa">Na następne trzy interpelacje udzieli odpowiedzi Minister Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#StanisławGucwa">Obywatelka poseł Krystyna Hosiawa w swej interpelacji stwierdza konieczność zmiany niektórych przepisów ustawy z dnia 6 lipca 1972 roku o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach. Poseł w szczególności podkreśla, iż wspomniane przepisy ograniczają możliwość tworzenia działek, narażają skarb państwa na wysokie koszty, przewidują zbyt niskie odszkodowanie za przejęty grunt.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#StanisławGucwa">Autorka interpelacji zapytuje, czy i kiedy Rząd zamierza znowelizować wyżej wymienioną ustawę.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#StanisławGucwa">Wojewódzki Zespół Poselski w Białymstoku w interpelacji stwierdza, że w granicach miast znajduje się wiele gruntów rolnych, które zgodnie z obowiązującymi przepisami nie mogą być przedmiotem sprzedaży, lecz tylko dzierżawy. Niepewność użytkowania tych gruntów jest częstym powodem, że leżą one odłogiem, co w aktualnej sytuacji kraju jest szczególnie drastyczni. Przytoczone fakty uzasadniają — zdaniem autorów interpelacji — celowość zmiany dotychczasowych przepisów w kierunku umożliwienia sprzedaży gruntów rolnych należących do skarbu państwa mieszkańcom miast, dla których głównym źródłem utrzymania jest nadal rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#StanisławGucwa">Wojewódzki Zespół Poselski w Gorzowie w swej interpelacji, przedstawiając trudną sytuację mieszkaniową młodych małżeństw na terenie województwa gorzowskiego, postuluje:</u>
          <u xml:id="u-76.6" who="#StanisławGucwa">— zapewnienie w planach na 1982 rok i na lata następne odpowiednio wyższego poziomu budownictwa mieszkaniowego;</u>
          <u xml:id="u-76.7" who="#StanisławGucwa">— rozwijanie różnego rodzaju budownictwa patronackiego, wielorodzinnego i jednorodzinnego przez bezpośredni udział młodzieży w tym budownictwie;</u>
          <u xml:id="u-76.8" who="#StanisławGucwa">— uproszczenie formalności związanych z podejmowaniem budowy domów jednorodzinnych;</u>
          <u xml:id="u-76.9" who="#StanisławGucwa">— poparcie inicjatywy młodzieży gorzowskiej, podejmującej prace na rzecz zagospodarowania strychów i nadbudowywania dodatkowych kondygnacji oraz przyznawanie uzyskanych w ten sposób mieszkań młodym małżeństwom.</u>
          <u xml:id="u-76.10" who="#StanisławGucwa">W celu udzielenia odpowiedzi na wymienione interpelacje — z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów — głos zabierze Minister Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska obywatel Tadeusz Hupałowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#TadeuszHupałowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Odpowiadam łącznie na dwie tematycznie zbliżone interpelacje poselskie. Otóż Wojewódzki Zespół Poselski w Białymstoku przedłożył interpelację poselską w sprawie stworzenia podstawy prawnej sprzedaży rolnikom gruntów rolnych w granicach administracyjnych miast. Zgodnie z obowiązującą ustawą z dnia 14 lipca 1961 roku o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, państwowe grunty rolne na terenie tych miast istotnie nie mogą być przedmiotem sprzedaży. Rolnicy użytkują te grunty na zasadach dzierżawy lub wieczystego użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#TadeuszHupałowski">Zdaniem Zespołu Poselskiego stan ten wywołuje poczucie niepewności, brak stabilności praw do gruntu, a tym samym nie zachęca do inwestowania, a więc i do rozwijania produkcji na użytkowanych terenach.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#TadeuszHupałowski">Jednocześnie poseł Krystyna Hosiawa złożyła interpelację w sprawie nowelizacji ustawy o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach. Wskazała, że zasady wyznaczania terenów budowlanych określone tą ustawą wymagają nieproporcjonalnie dużych nakładów finansowych państwa w stosunku do liczby uzyskiwanych działek budowlanych oraz wywołują poczucie niesprawiedliwości w związku z przejmowaniem gruntu od jednego obywatela i oddawaniem do użytkowania drugiemu.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#TadeuszHupałowski">Ponadto poseł Krystyna Hosiawa zakwestionowała niski poziom obecnych stawek odszkodowania za przejmowane grunty, pozbawianie dotychczasowego właściciela gruntu prawa do zachowania działki dla siebie i swych najbliższych, jeśli w wyniku podziału gruntu jego dotychczasowa działka przeznaczona jest na drogi osiedlowe.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#TadeuszHupałowski">Uprzejmie informuję Wysoki Sejm, że potrzeba generalnego uregulowania polityki w gospodarce terenowej, w tym konieczność wprowadzenia zasadniczych zmian ustawowych do wielu stosowanych dotychczas zasad, jest w ocenie Rządu jednym z najistotniejszych i pilnych zadań.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#TadeuszHupałowski">Prace nad nowelizacją tych przepisów są na ukończeniu. W połowie 1981 roku przekazano do międzyresortowych uzgodnień projekt nowej ustawy o gospodarce terenami, obejmujący unormowanie zawarte obecnie w trzech odrębnych aktach prawnych, a mianowicie ustawie z dnia 31 stycznia 1961 r. o terenach budowlanych na obszarach wsi, ustawie z dnia 14 lipca tego samego roku o gospodarce terenami w miastach i osiedlach oraz wspomnianej już ustawie z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego, zagrodowego oraz podziale nieruchomości w miastach i osiedlach.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#TadeuszHupałowski">W wyniku istotnych uwag i postulatów do opracowanego projektu ustawy włączono także problematykę ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#TadeuszHupałowski">Ujęcie zasad problematyki normowanej dotychczas przez cztery ustawy w jednym akcie prawnym pozwoli na ujednolicenie systemu gospodarki terenami w miastach oraz terenami nierolniczymi na wsi, tworzenie władzy terenowej warunków umożliwiających wyprzedzające pozyskiwanie gruntów na cele użyteczności publicznej i budownictwa mieszkaniowego, w tym i jednorodzinnego. Pozwoli także na ujednolicenie stawek odszkodowawczych i przystosowanie ich do rzeczywistej wartości ziemi.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#TadeuszHupałowski">W odniesieniu do treści interpelacji projekt ustawy przewiduje odejście od prawa wieczystego użytkowania na rzecz sprzedaży na własność terenów państwowych w miastach. Jednocześnie proponuje się rezygnację z powszechnie krytykowanego prawa pierwokupu. Jest tu pełna zgodność z postulatem zawartym w interpelacji Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Białymstoku. Proponowane rozwiązania w nowej ustawie są zbieżne także z poglądami wyrażonymi w interpelacji posła Krystyny Hosiawy.</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#TadeuszHupałowski">Korygowany obecnie projekt nowej ustawy zostanie w drugiej połowie marca przesłany do ostatecznych międzyresortowych uzgodnień. Oceniam, że przedstawienie projektu tej ustawy odpowiednim komisjom sejmowym do zaopiniowania oraz Wysokiej Izbie do akceptacji nastąpi w drugim kwartale bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#TadeuszHupałowski">Jednocześnie uprzejmie informuję, że zgodnie z zapowiedzianą przez Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zmianą cen państwowych gruntów rolnych nastąpi podwyższenie. stawek odszkodowawczych za przejmowane w miastach tereny użytkowane rolniczo jeszcze przed nową ustawą, o której Wysoki Sejm informowałem.</u>
          <u xml:id="u-77.11" who="#TadeuszHupałowski">W odpowiedzi na interpelację Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Gorzowie w sprawie złagodzenia trudnej sytuacji mieszkaniowej młodych małżeństw uprzejmie wyjaśniam, że pełne zaspokojenie istniejących potrzeb mieszkaniowych wymagałoby budowania począwszy od bieżącego roku po około 400 tys. mieszkań rocznie, co w obecnej sytuacji ekonomicznej kraju jest mało realne. W ubiegłym 5-leciu budowano średnio po około 260 tys. mieszkań rocznie, przy czym efekty roku 1980 wyniosły 217 tys. mieszkań, zaś w roku 1981 przekazano do użytku około 183 tys. mieszkań. Ostatnio dla zapewnienia możliwej do osiągnięcia poprawy w tym względzie Komitet Gospodarczy Rady Ministrów podjął decyzję określającą warunki do wybudowania w roku bieżącym około 200 tys. mieszkań, co stanowi górną granicę możliwości zawartych w centralnym planie społeczno-gospodarczym. Przede wszystkim przez oszczędne i racjonalne wykorzystanie materiałów budowlanych, w dużym stopniu lokalnych, miejscowych, intensyfikację młodzieżowego budownictwa patronackiego, szersze stosowanie w realizacji budownictwa spółdzielczego systemu gospodarczego i wykorzystanie środków ze sprzedaży mieszkań przez Biuro Handlu Zagranicznego „Locum” na zwiększenie rozmiarów rzeczowych budownictwa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-77.12" who="#TadeuszHupałowski">Równocześnie uprzejmie informuję Wysoką Izbę, że Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, we współpracy z innymi zainteresowanymi resortami i organizacjami, zostało zobowiązane do przedłożenia Rządowi wszechstronnej analizy stanu budownictwa mieszkaniowego i warunków sprzyjających jego wydatnej skokowej intensyfikacji.</u>
          <u xml:id="u-77.13" who="#TadeuszHupałowski">Na tle tej analizy powstanie program budownictwa mieszkaniowego do roku 1990 oraz szerokie propozycje zmian aktów prawnych, stanowiących o polityce mieszkaniowej. Program ten będzie przedłożony w kwietniu br. odpowiednim komisjom sejmowym do oceny, będzie też przedstawiony Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-77.14" who="#TadeuszHupałowski">W podjętych pracach uwzględnia się m.in., a może przede wszystkim, potrzebę dalszych udogodnień i preferencji w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych młodych małżeństw w drodze wszechstronnej pomocy budownictwu patronackiemu, rozszerzania w sposób maksymalnie możliwy pomocy finansowo-materiałowej dla budownictwa jednorodzinnego, umożliwiającej znacznie szersze niż dotychczas podejmowanie budowy domów jednorodzinnych przez ludzi młodych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w omawianych sprawach?</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#StanisławGucwa">Wobec tego sprawę interpelacji posła Krystyny Hosiawy oraz Wojewódzkich Zespołów Poselskich w Białymstoku i Gorzowie uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#StanisławGucwa">W następnej interpelacji Wojewódzki Zespół Poselski w Gorzowie, oceniając dotychczasowe doświadczenia w zakresie realizacji kredytów zaciągniętych przez młode małżeństwa, zwraca się do Rządu o rzeczywiste, a nie tylko finansowe ubezpieczenie tych kredytów. Oznacza to, że odpowiednio do wysokości zaciągniętych kredytów powinna być wydzielona pula towarów.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#StanisławGucwa">Ponadto autorzy interpelacji postulują określenie asortymentowe towarów przeznaczonych do zakupu na kredyty zaciągnięte przez młode małżeństwa. W asortymencie tym powinny znajdować się podstawowe, a nie luksusowe towary.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#StanisławGucwa">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację — z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów — głos zabierze Minister Handlu Wewnętrznego i Usług obywatel Zenon Komender.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZenonKomender">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Odpowiadając z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów na interpelację Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Gorzowie w sprawie realizacji kredytów zaciągniętych przez młode małżeństwa, pragnę potwierdzić, że rzeczywiście szczególnie w końcu roku 1980, a zwłaszcza w roku 1981 — przy postępującej nierównowadze rynku spowodowanej między innymi spadkiem podaży towarów stałego użytkowania, które decydują o wyposażeniu gospodarstw domowych, jak i przy równoczesnej konieczności wykorzystywania tych atrakcyjnych na rynku artykułów dla zwiększenia wydobycia węgla i produkcji rolnej — chodzi tutaj o znane uchwały Rady Ministrów nr 199 i 229 — możliwości nabywania towarów poszukiwanych przez młode małżeństwa ciągle się pogarszały. Powodowało to również postępujące utrudnienia w realizacji udzielanych młodym małżeństwom kredytów. Ta sytuacja, niestety, nie ulegała poprawie i uwzględniając to, jak również i to, że wzrastają ceny na te artykuły przemysłowe, Rada Ministrów w dniu 27 stycznia 1982 roku specjalną uchwałą wprowadziła nowe warunki udzielania kredytów dla młodych małżeństw. Polegają one na tym, że przewiduje się m.in. wydatne powiększenie do kwoty 150 tys. zł maksymalnego poziomu kredytów, jak również stwarza się możliwości spłaty znacznej części kredytów do maksymalnej wysokości 75 tys. zł przez zakład zatrudniający kredytobiorcę. Równocześnie Rada Ministrów przewidziała możliwości podwyższenia nawet do tej kwoty wcześniej zaciągniętych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ZenonKomender">W resorcie handlu wewnętrznego i usług, gdy analizowaliśmy możliwości towarowe na rok 1982, braliśmy pod uwagę, między innymi, potrzeby młodych małżeństw, szczególnie te potrzeby, które wiążą się z uzyskiwaniem kredytów na nowych warunkach. W związku z tym przyjęliśmy następujące ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#ZenonKomender">W konsultacji z reprezentantami środowisk młodzieżowych z dużych zakładów pracy przeprowadzane są w tej chwili zmiany w dotychczasowych listach towarów, przewidzianych do sprzedaży dla młodych małżeństw. Chodzi tu szczególnie, tak jak to zresztą postuluje w interpelacji Gorzowski Wojewódzki Zespół Poselski, o wyodrębnienie i wyraźne ustalenie listy artykułów standardowych i uwzględniania tej listy w przygotowywanych i w realizowanych programach przemysłowych. Chodzi tu o ustalenie zarówno skali, struktury produkcji, jak i terminów dostaw, przy czym, obok wyrobów standardowych, na wyraźne żądanie środowisk młodzieżowych, na listach tych utrzymana została pewna grupa towarów o wyższych walorach, stanowiąca element nowocześniejszego wyposażenia mieszkań, ale szczególnie chodzi tu o towary, o artykuły, o wyroby ułatwiające prowadzenie gospodarstwa domowego, a zwłaszcza pielęgnacji i wychowanie niemowląt i dzieci. Jednym z takich artykułów jest pralka automatyczna, ale również należą tu i takie artykuły jak maszyny do szycia czy pewne urządzenia gospodarstwa domowego.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#ZenonKomender">Dalej, wobec utrzymujących się w tej chwili prognoz stosunkowo niskiej podaży tych artykułów poszukiwanych przez młode rodziny, staramy się, ażeby w całym tym toku zarówno udzielania kredytów, jak i związania tych kredytów z masą towarową, wprowadzić pewne zasady nawet zbliżone do czegoś w rodzaju reglamentacji. Chodzi o to, aby wprowadzić rejestrowanie w przedsiębiorstwach handlowych zaciągniętego kredytu i w momentach rejestracji dążyć do określenia rzeczowych rozmiarów zakupów. Pozwoli to na odpowiednie przeznaczenie towarów, jakimi dysponują przedsiębiorstwa handlowe, skierowanie tych towarów właśnie do tych placówek, gdzie listy rejestrujących te potrzeby określą wielkości zapotrzebowania. Powinniśmy również tą drogą uzyskać finalne przybliżenie terminu zakupu. Sądzimy, że tą drogą znacznie ograniczy się dotychczasową uciążliwość zakupu, a przede wszystkim urealni się możliwości realizowania kredytów. Przewidujemy wdrożenie tych form sprzedaży od początku drugiego kwartału bieżącego roku, to jest od momentu rozpoczęcia przyznawania kredytów dla młodych małżeństw na nowych warunkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w omawianej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#StanisławGucwa">Wobec tego sprawę interpelacji Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Gorzowie uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#StanisławGucwa">Obywatel poseł Tadeusz Koszarowski w interpelacji stwierdza istotne opóźnienie budowy Centrum Onkologii w Warszawie. Rozpoczętą w 1976 roku budowę planowano zakończyć w 1982 roku. Jednakże po sześciu latach wykonano zaledwie prace za około 400 mln zł, przy ogólnym zakładanym koszcie inwestycji ponad 4 mld zł. Stwierdzając niewystarczającą moc przerobową przedsiębiorstwa budującego Centrum, poseł zapytuje, jakie kroki zamierza wreszcie podjąć Rząd, aby dotrzymany został obecnie obowiązujący termin ukończenia budowy Centrum Onkologii w 1986 roku.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#StanisławGucwa">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację — z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów — głos zabierze Minister Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych obywatel Tadeusz Opolski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#TadeuszOpolski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W odpowiedzi na interpelację obywatela posła prof. Koszarowskiego, dotyczącą budowy Centrum Onkologii w Warszawie, w konkluzji, w której obywatel poseł zadał pytanie, jak może Rząd doprowadzić do dotrzymania obecnie obowiązującego terminu ukończenia inwestycji, to jest zakończenia jej w roku 1986, proszę Wysoką Izbę o przyjęcie następującej informacji.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#TadeuszOpolski">Budowa Centrum Onkologii jest inwestycją Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia i została rozpoczęta w 1976 roku. Generalnym wykonawcą wyznaczone zostało Przedsiębiorstwo Budownictwa Obiektów Użyteczności Publicznej Budopol Warszawa, a do pomocy skierowano w trybie nakazowym siedem dalszych przedsiębiorstw z terenu kraju. Koordynacja robót była przez cały okres budowy niezadowalająca. Podejmowane decyzje, wyznaczające kolejne terminy zakończenia inwestycji, nie uwzględniały realnej sytuacji gospodarczej kraju, a od sierpnia 1980 roku przedsiębiorstwa skierowane na budowę z terenu kraju zaczęły wycofywać systematycznie swoje załogi, pogarszając i tak już złą realizację budowy. Po 6 latach na ogólną wartość robót budowlano-montażowych, wynoszącą blisko 1800 mln zł wykonane zostały roboty budowlane o wartości zaledwie 410 mln zł, to jest w wysokości niespełna 23% całości zadania. Uchwalenie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych we wrześniu 1981 roku i wprowadzanie reformy gospodarczej w budownictwie stworzyło nowe korzystniejsze warunki dla realizacji tej inwestycji przez zlikwidowanie systemu wskaźnikowo-nakazowego i oparcie działalności przedsiębiorstwa o mechanizmy ekonomiczne. W wyniku ustaleń podjętych w styczniu bieżącego roku przez kierownictwo resortów budownictwa oraz zdrowia i opieki społecznej, opracowany został przez przedsiębiorstwo docelowy program dalszej budowy Centrum Onkologii. Program ten powstał przy udziale inwestora i użytkownika i uwzględnia realia gospodarcze, panujące aktualnie w kraju. Przewiduje on sukcesywne przekazywanie poszczególnych etapów budowy użytkownikowi w celu umożliwienia wcześniejszego rozpoczęcia działalności medycznej. I tak, obiekty telegamaterapii, rehabilitacji i przychodni przekazane będą sukcesywnie do końca 1983 roku. Etap drugi — obejmujący budynek diagnostyki z kompleksem obiektów pomocniczych i całkowitym uzbrojeniem terenu, sukcesywnie do końca 1984 roku. Etap trzeci, obejmujący obiekty curieterapii, RTG, hotel stanów lekkich, kuchnię i pralnię — sukcesywnie do końca 1985 roku. Całość zadania zakończona zostanie pod koniec 1987 roku.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#TadeuszOpolski">Wykonawca robót przyjął w pełni przyznany na rok bieżący dla tej budowy limit w wysokości 145 mln zł. Przedsiębiorstwo, po dokonanych w styczniu bieżącego roku zmianach personalnych, zaczyna działać w sposób prawidłowy. Stan zatrudnienia na budowie wynosi obecnie 240 pracowników bezpośrednio produkcyjnych, wobec 50 pracujących w grudniu ubiegłego roku. Zadania ustalone na styczeń i luty zostały w pełni wykonane. W przedsiębiorstwie prowadzi się szkolenie zawodowe pracowników w potrzebnych, a wciąż jeszcze deficytowych na tej budowie zawodach. Jak wykazują bieżące kontrole dokonywane przez pracowników resortu budownictwa oraz zdrowia i opieki społecznej, na budowie pod nowym kierownictwem panuje atmosfera rzetelnej pracy. Są to wstępne prognostyki stabilizacji na drodze ku lepszemu. Wiele jest jednak do nadrobienia i uporządkowania na tej budowie.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#TadeuszOpolski">Wysoka Izbo! W celu stworzenia przedsiębiorstwu warunków do realizacji przyjętych zobowiązań, resort budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych podjął następujące działania: uzgodniono przyjęcie w bieżącym roku do dalszej realizacji przez przedsiębiorstwa budownictwa przemysłowego niektórych obiektów technicznych zaplecza szpitala na wartość około 30 mln zł. Zwolniono Budopol Warszawa z realizacji w 1982 roku trzech nowych zadań inwestycyjnych, pierwotnie przewidywanych do wykonania przez to przedsiębiorstwo, a które przejmą do realizacji inne jednostki wykonawcze. Zostało uzgodnione z zainteresowanymi przedsiębiorstwami w kraju utrzymanie ich na budowie Centrum Onkologii w czasie wykonywania tak zwanych robót wykończeniowych, co wzmocni potencjał przedsiębiorstwa Budopol Warszawa.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#TadeuszOpolski">W Ministerstwie Budownictwa z dniem 8 stycznia tego roku powołany został pełnomocnik Ministra do spraw budowy obiektów służby zdrowia, którego podstawowym zadaniem jest, poza bieżącą kontrolą wykonywania zadań, udzielanie przedsiębiorstwom realizującym budownictwo szpitalne wszechstronnej pomocy, między innymi w zaopatrzeniu w niezbędne materiały i wyroby.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#TadeuszOpolski">Budowa Centrum Onkologii została ujęta imiennie w wykazie inwestycji realizowanych w ramach CPSG i w związku z tym zaopatrywanie jej w niezbędne środki materiałowo-techniczne jest zapewnione.</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#TadeuszOpolski">Reasumując, informuję, że stworzone zostały przez Rząd warunki zapewniające dobrą realizację inwestycji. Ustalony został system bieżącej kontroli postępu prac, co powiązane z pomocą i kontrolą ze strony Społecznego Komitetu Budowy, pozwoli zrealizować w wymienionych przeze mnie terminach pośrednich poszczególne obiekty, a całość zadania zakończyć i przekazać do użytku w 1987 roku. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w poruszonej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#komentarz">(O głos prosi poseł Tadeusz Koszarowski.)</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Tadeusz Koszarowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszKoszarowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Odpowiedź pana Ministra sformułowana została w bardzo — powiedziałbym — dobrze dobranych zwrotach, budzi jednakże bardzo poważne wątpliwości. To są słowa i to są deklaracje, które słyszymy od kilku lat. I właściwie wprowadzają nowe, bardzo miłe zapowiedzi. Tym niemniej fakty pozostają faktami. A fakty są takie — pozwolę sobie przytoczyć je. Mianowicie, to jest jedyna inwestycja z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia. W tej chwili, po sześciu latach, wykonano około 14% robót, a prace programowe i planowe rozpoczęto w 1967 roku. Jednocześnie chciałem zwrócić uwagę, że choroby na nowotwory złośliwe w Polsce przyrastają w tempie 20% na dekadę. Chciałem też zwrócić uwagę, że w badaniach opinii publicznej, dwukrotnie przeprowadzonych przed trzynastu laty i obecnie, społeczeństwo, ze względu na dramatyczny charakter tych chorób, stawia je na pierwszym miejscu w zadaniach służby zdrowia. Fakt, że w Polsce jedynie 50% chorych na nowotwory złośliwe rozpoczyna właściwe leczenie we właściwym czasie, natomiast 50% zbyt późno, przede wszystkim z powodu niedostatku bazy specjalistycznej — przedstawia jaskrawo cały dramat. 15 maja 1981 r. Rada Ministrów podjęła uchwałę nr 25 zapewniającą realną i rzeczywistą, efektywną budowę inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia. To co się tam dzieje, można najdelikatniej określić jako wyłącznie dobre intencje.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#TadeuszKoszarowski">Sądzę, że nie możemy na tym poprzestać W tych oświadczeniach pana Ministra jest jeden podstawowy brak. I tu się rysuje pierwsze pytanie, czy to przedsiębiorstwo w ogóle jest w stanie wybudować obiekt. Otóż, w moim przekonaniu, jest to co najmniej wątpliwe. Jest to przedsiębiorstwo improwizowane, stworzone właściwie dla Centrum Onkologii i którego moc przerobowa absolutnie nie zapewnia wykonania budowy. Niezależnie od tego, jak byśmy to ustawiali, jeśli w ciągu sześciu lat zmieniło się sześciu kierowników budowy, to znaczy, że to przedsiębiorstwo jest po prostu fikcyjne. Znaczy to, że jeden kierownik jest na budowie niecały rok, nie jest więc w stanie zapoznać się z planami. Ja nie wątpię w dobre intencje w tej sprawie, ale wątpię w realność i dotrzymanie terminów, jeśli budowa pozostanie w rękach tak niezbornego i nieudolnego wykonawcy i prosiłbym bardzo serdecznie pana Ministra, żeby był łaskaw spojrzeć na to po prostu od strony nie intencji i nie zapewnień, których mieliśmy już przecież sporo. To jest piąty termin, który nam przedstawia Budopol. Piąty termin w ciągu sześciu lat. Oznacza to, że w tej sytuacji trzeba się zastanowić, jak dalece te zapewnienia są tylko słowami. Bardzo serdecznie proszę o spojrzenie na to od strony rzeczywistych możliwości organizacyjnych i potencjału wykonawczego tego przedsiębiorstwa, które jak pan Minister bardzo dobrze wie, nie ma w ogóle grupy wykończeniowej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma Minister Tadeusz Opolski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#TadeuszOpolski">Trudno mi odpowiedzieć na wywód profesora Koszarowskiego, bowiem fakty z przeszłości są rzeczywiście takie, jakie są, a deklarację, którą złożyłem, sprawdzić będzie można w trakcie realizacji. My mamy, Panie Profesorze, pełną świadomość tego, że jest to przedsiębiorstwo słabe i dlatego już w tym roku, przy poszanowaniu zasad reformy i samodzielności przedsiębiorstw, nakłoniliśmy jednak trzy przedsiębiorstwa budownictwa przemysłowego do rozpoczęcia jeszcze w tym roku robót. Konkretnie — to będzie można szybko sprawdzić — w maju ma rozpocząć budowę między innymi Mostostal. Przewidujemy również, tym razem nie na zasadzie nakazu, a po uzgodnieniach z przedsiębiorstwami, roboty wykończeniowe prowadzić przy pomocy Budopolu z terenu kraju i warunki ku temu są w tej chwili stworzone, bowiem można wynegocjować cenę, która uwzględniać będzie fakt, że roboty wykończeniowe, na przykład w jednym z obiektów, prowadzić będzie poznańskie przedsiębiorstwo Budopol. Daję to zresztą tylko jako przykład. Podtrzymuję, że otoczymy szczególną opieką budowę Centrum Onkologii. Mogę tylko powiedzieć, że są nie tylko tak źle prowadzone inwestycje, jak dotychczasowa budowa Centrum Onkologii, ale mamy i dobrze prowadzone, takie jak Centrum Zdrowia Dziecka. Uczynimy wszystko, aby budowa Centrum Onkologii szła tak, jak do tej pory Centrum Zdrowia Dziecka. Termin 1987 roku jest terminem ogromnie napiętym, ale jest realnie możliwy do osiągnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#StanisławGucwa">Obywatelu Ministrze! Proponuję, ażeby pod koniec bieżącego roku zechciał Pan poinformować Sejm o postępie robót na tej inwestycji. Jednak okoliczności, które tutaj przekazano Sejmowi, są — mówiąc ogólnie — zatrważające.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 10 porządku dziennego: Zmiany w składzie osobowym komisji sejmowych (druk nr 161).</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#StanisławGucwa">Wniosek Konwentu Seniorów w tej sprawie został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#StanisławGucwa">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że proponowana przez Konwent Seniorów uchwała została podjęta.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwałę podjął.</u>
          <u xml:id="u-86.8" who="#StanisławGucwa">Porządek dzienny posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-86.9" who="#StanisławGucwa">Informacja o treści złożonych interpelacji oraz o treści nadesłanych odpowiedzi na interpelacje zawarta jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 162.</u>
          <u xml:id="u-86.10" who="#StanisławGucwa">Proszę Posła Sekretarza Jana Koniecznego o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanKonieczny">W dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia następujących Komisji.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JanKonieczny">Bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu:</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#JanKonieczny">— Komisja Handlu Zagranicznego — sala nr 101.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#JanKonieczny">— Komisja Nadzwyczajna do opracowania projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach — sala nr 118.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#JanKonieczny">— Komisja Oświaty i Wychowania — sala kolumnowa.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#JanKonieczny">— Komisja Prac Ustawodawczych — sala nr 70 (Dom Poselski).</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#JanKonieczny">— Komisja Skarg i Wniosków — sala nr 67 (Dom Poselski).</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#JanKonieczny">W 30 minut po zakończeniu obrad Sejmu — Komisja Nauki i Postępu Technicznego — sala nr 118.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#StanisławGucwa">Nawiązując do wczorajszej informacji o podjętych przez Prezydium Sejmu działaniach w sprawie publikacji wystąpień poselskich, pragnę zakomunikować, że redakcja dziennika „Rzeczpospolita” poinformowała mnie, iż poczynając od następnego posiedzenia Sejmu wydawać będzie, zgodnie z wcześniej zgłoszonym przez Prezydium Sejmu postulatem, specjalny dodatek do tego dziennika, zawierający pełne teksty wszystkich wystąpień poselskich.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#StanisławGucwa">Na tym kończymy 19 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#StanisławGucwa">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#StanisławGucwa">O terminie następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#StanisławGucwa">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-88.7" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 11 min. 30.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>