text_structure.xml 359 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10. min. 05.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałkowie Halina Skibniewska oraz Piotr Stefański.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Jadwigę Kiełczyńską i Barbarę Krzemień.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Jadwiga Kiełczyńską.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Protokół 57 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy konstytucyjnej o terminie upływu kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druk nr 527).</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu posła Kazimierza Barcikowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzBarcikowski">Wysoki Sejmie! W lutym tego roku na 47 posiedzeniu Sejm, przez swe decyzje, dał pierwszeństwo wyborom do rad narodowych. Przyjmując ustawę o przedłużeniu kadencji Wysokiej Izby zobowiązał się, że do końca roku 1984 określi termin wygaśnięcia swego mandatu. Pora to uczynić.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KazimierzBarcikowski">Mając to na względzie, posłowie, przedstawiciele klubów i kół poselskich wystąpili z inicjatywą ustawy, stanowiącej o wygaśnięciu kadencji Sejmu z dniem 31 sierpnia 1985 r. Projekt tej ustawy obywatele posłowie otrzymali. Następstwem przyjęcia tej ustawy będzie rozpisanie wyborów do Sejmu. Dokładny termin wyborów zostanie ustalony w stosownym czasie. Odbyłyby się one nie później niż w IV kwartale przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KazimierzBarcikowski">Wybory odbędą się w oparciu o nową Ordynację wyborów do Sejmu. Założenia Ordynacji, opracowane przez Radę Państwa, poddane zostaną społecznej konsultacji przed wniesieniem pod obrady Sejmu szczegółowego projektu tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KazimierzBarcikowski">Sejm obecnej kadencji podejmie więc jeszcze jedną ważną pracę, związaną tym razem z reformą prawa wyborczego, a zapoczątkowaną już uchwaleniem ustawy Ordynacja wyborów do rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#KazimierzBarcikowski">Wysoki Sejmie! Kiedy w czasie 47 posiedzenia Sejmu występowałem z tej trybuny w związku z wyborami do rad narodowych i przedłużeniem kadencji Sejmu, wyraziłem nadzieję, że wybory do rad narodowych staną się ważnym etapem w procesie stabilizacji państwa. Chyba wszyscy tego oczekiwaliśmy. I tak się stało.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#KazimierzBarcikowski">Wyłonienie nowych rad narodowych dokonało się w warunkach dużej aktywności obywateli, wbrew wezwaniom podziemia do bojkotu wyborów. Opowiedzenie się w wyborach zdecydowanej większości społeczeństwa za porządkiem i spokojną pracą umożliwiło dalszy krok ku normalizacji przez ogłoszenie amnestii uchwalonej przez Sejm. Jej korzystny wpływ na stabilizację nie jest kwestionowany przez nikogo rozsądnego.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#KazimierzBarcikowski">Przywołuję te znane przecież fakty, abyśmy spojrzeli na projekt ustawy o wygaśnięciu kadencji Sejmu jako na kolejne ogniwo w łańcuchu decyzji dobrze służących przezwyciężaniu kryzysu politycznego, stabilizacji struktur życia społecznego i państwowego.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#KazimierzBarcikowski">Wybory do Sejmu zamkną okres wychodzenia z kryzysu i otworzą nowy rozdział rozwoju socjalistycznej Polski. Ustawowe podstawy tego rozwoju tworzy nasz Sejm.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#KazimierzBarcikowski">Przyjęcie przez obywateli posłów omawianej ustawy nie może spowolnić prac sejmowych. W czasie, który dzieli nas od 31 sierpnia 1985 roku, trzeba będzie zakończyć prace nad pokaźnym pakietem ustaw oraz rozpatrzyć sprawy o doniosłym znaczeniu dla obywateli. Ambicją naszą — tego właśnie Sejmu, który zrobił tak wiele — powinno być przekazanie nowemu Sejmowi możliwie dużego dorobku.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#KazimierzBarcikowski">W imieniu Klubów Poselskich Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego oraz kół poselskich wnoszę o przyjęcie ustawy o wygaśnięciu kadencji Sejmu z dniem 31 sierpnia 1985 r. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Posłowi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Prezydium Sejmu — po porozumieniu z Konwentem Seniorów — proponuje, aby Sejm na podstawie art. 63 regulaminu Sejmu przystąpił niezwłocznie do drugiego czytania poselskiego projektu ustawy konstytucyjnej o terminie upływu kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej bez odsyłania projektu do komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#StanisławGucwa">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#StanisławGucwa">Przypominam, że zgodnie z art. 106 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — Sejm może uchwalić ustawę konstytucyjną jedynie większością co najmniej dwu trzecich głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że w posiedzeniu bierze udział wymagana liczba posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#StanisławGucwa">Zgodnie z art. 74 regulaminu Sejmu w przypadku głosowania nad projektem ustawy konstytucyjnej zarządza się obliczanie głosów.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#StanisławGucwa">W związku z tym proszę Obywateli Posłów, aby głosując — podnieśli rękę oraz nacisnęli przyciski urządzenia do obliczania głosów.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy konstytucyjnej o terminie upływu kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w proponowanym brzmieniu, to jest bez poprawek — zechce podnieść rękę oraz nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#StanisławGucwa">Za ustawą głosowało 348 posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę konstytucyjną o terminie upływu kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Pierwsze czytanie projektów:</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#StanisławGucwa">1) ustawy budżetowej na rok 1985 (druk nr 530);</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#StanisławGucwa">2) uchwały w sprawie bilansu płatniczego na 1985 rok (druk nr 531);</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#StanisławGucwa">3) uchwały o planie kredytowym, bilansie pieniężnych przychodów i wydatków ludności i założeniach polityki pieniężno-kredytowej na 1985 rok (druk nr 532);</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#StanisławGucwa">4) uchwały w sprawie planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na rok 1985 (druk nr 533);</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#StanisławGucwa">5) uchwały w sprawie planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej na rok 1985 (druk nr 534);</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#StanisławGucwa">6) uchwały w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe (druk nr 535).</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Ministra Finansów Stanisława Nieckarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławNieckarz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Rządu pragnę przedstawić Wysokiemu Sejmowi projekt ustawy budżetowej na 1985 rok, łącznie z bilansem finansowym państwa, oraz projekt uchwały w sprawie bilansu płatniczego. Projekty te zostały opracowane zgodnie z postanowieniami ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym oraz uwzględniają rozwiązania proponowane przez nowe Prawo budżetowe, którego projekt będzie rozpatrywany na dzisiejszym posiedzeniu Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławNieckarz">Opracowując projekty planów finansowych, Rząd kierował się oceną stanu gospodarki oraz przewidywanym rozwojem sytuacji społeczno-gospodarczej w roku przyszłym. Szczegółową charakterystykę tej sytuacji zawiera przedłożona obywatelom posłom informacja Rządu o Centralnym Planie Rocznym na 1985 r. Bieżący rok przyniósł dalszą normalizację i postęp w wielu dziedzinach gospodarki. Wzrosła produkcja przemysłowa i rolna, zwiększyły się dostawy towarów na rynek. Zaczynamy przywracać równowagę pieniężno-rynkową. Niższa niż w roku ubiegłym jest inflacja, choć jej poziom jest jeszcze wysoki. W sumie sytuacja finansowa kraju jest nieco lepsza niż przed rokiem, ale w dalszym ciągu występują napięcia i brakuje stabilności. Utrzymuje się deficyt budżetu państwa, wzrasta zewnętrzne zadłużenie kraju i wynikające z niego obciążenie gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#StanisławNieckarz">Syntetyczny obraz tegorocznego budżetu jest następujący. Dochody budżetowe będą wyższe od planowanych o 142 mld zł, natomiast wydatki o 95 mld zł. W rezultacie łączny deficyt budżetu państwa wyniesie około 82 mld zł i będzie niższy od deficytu przyjętego w ustawie budżetowej o 48 mld zł. Jest to ogólne saldo budżetu. Jednakże mamy tu dwie odmienne tendencje. Budżety terenowe zamykają się nadwyżką około 50 mld zł, natomiast w budżecie centralnym mamy niedobór zbliżony do kwoty określonej w ustawie na 1984 r., czyli Około 130 mld zł. O tę kwotę zwiększy się zadłużenie w Narodowym Banku Polskim.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#StanisławNieckarz">Oceniając przewidywane wykonanie budżetu państwa w bieżącym roku należy stwierdzić, że pomimo ograniczonych możliwości wzrostu dochodów oraz wielkiego nacisku, często uzasadnionego, na wzrost wydatków, Rząd wykonał ustawę budżetową i nie dopuścił do przekroczenia planowanego deficytu budżetu państwa. Celowi temu służyły m.in. rządowe programy — oszczędnościowy i antyinflacyjny, a także racjonalne gospodarowanie rezerwami. Jednakże nadal do podstawowych problemów gospodarczych należy nierównowaga budżetowa. Zgodnie z ustaleniami Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1983–1985 budżet państwa w 1985 r. powinien być zrównoważony. W obecnych warunkach społeczno-gospodarczych Rząd nie widzi możliwości przedstawienia Sejmowi projektu budżetu zrównoważonego, głównie na skutek wysokiej dynamiki wzrostu niezbędnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#StanisławNieckarz">Przedkładany pod obrady obywateli posłów projekt ustawy budżetowej na rok przyszły przewiduje deficyt budżetowy w wysokości 138 mld zł. Trzeba tu jednak wyraźnie powiedzieć, że utrzymanie proponowanego deficytu budżetowego wymagać będzie pełnego zrealizowania założonych w Centralnym Planie Rocznym decyzji w zakresie cen, jak również zmian podatków oraz zaostrzenia instrumentów polityki finansowej. Bez takich decyzji grozi znacznie większy deficyt budżetowy.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#StanisławNieckarz">Wysoka Izbo! Rząd proponuje zwiększenie w 1985 r. wydatków budżetu państwa o 18,4%, a dochodów o 14,6%. Decydujący wpływ na wzrost wydatków budżetowych mają dotacje dla przedsiębiorstw oraz do cen towarów i usług, wydatki na cele socjalne i kulturalne, na inwestycje i remonty kapitalne, na pokrycie Narodowemu Bankowi Polskiemu skutków rewaloryzacji wkładów oszczędnościowych oraz wydatki na ubezpieczenia społeczne. Wydatki rosną, gdyż zadania finansowane z budżetu w wielu dziedzinach obiektywnie wzrastają. Decydują o tym m.in. postanowienia niektórych ustaw. Istnieje ponadto konieczność sfinansowania wszystkich przechodzących na 1985 r. Skutków zmian cen i płac wprowadzonych w bieżącym roku. Rząd nie widzi więc w świetle obowiązujących ustaw możliwości przeprowadzenia większego manewru w celu zmniejszenia wydatków. Jedyną pozycją w wydatkach budżetowych, którą można uznać za zmienną, są dotacje. Ale i tutaj możliwości regulowania ich wysokości są ograniczone, gdyż wielkość tych dotacji jest bezpośrednio uzależniona od cen i polityki w tej dziedzinie. Dotacje do cen towarów i usług, obliczone na bazie aktualnych cen, zwiększają się w roku przyszłym o 119 mld zł i wyniosą prawie 690 mld zł. W tym dopłaty do cen żywności osiągną blisko 302 mld zł. Wzrost dopłat do cen żywności spowodowany jest m.in. koniecznością pokrycia skutków ostatniej podwyżki cen skupu niektórych płodów rolnych oraz podwyższeniem od 1 stycznia 1985 r. marż handlowych, co jest niezbędne dla poprawy rentowności handlu rynkowego.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#StanisławNieckarz">Poza dopłatami do żywności rosną o 55 mld zł dotacje do przemysłu węglowego. Jest to skutek obiektywnego wzrostu kosztów wydobycia węgla nie rekompensowanego odpowiednim wzrostem cen. Podane kwoty dotacji ulegną zmniejszeniu po wprowadzeniu przewidzianych zmian cen.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#StanisławNieckarz">Zwiększają się również wydatki na cele socjalne i kulturalne o 112 mld zł, tj. o ponad 15%, głównie z powodu podwyżek płac oraz wzrostu zatrudnienia w ochronie zdrowia i szkolnictwie, a także zwiększenia dotacji na Fundusz Rozwoju Kultury. Plan tego Funduszu został przedstawiony Wysokiej Izbie w odrębnym dokumencie.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#StanisławNieckarz">Podwyżki cen i kosztów budownictwa zmuszają również do zwiększenia wydatków budżetowych na inwestycje i remonty kapitalne o około 85 mld zł. Rosną wydatki na ubezpieczenia społeczne. Wynika to przede wszystkim z konieczności zwiększenia o ponad 14 mld zł dotacji budżetowych do emerytur rolników indywidualnych oraz wzrostu o 4 mld zł dotacji do Funduszu Powszechnego Zaopatrzenia Emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#StanisławNieckarz">Wydatki budżetu na obronę narodową wzrastają w 1985 r. o 14,9%. Zasadniczym powodem tego wzrostu są zmiany cen oraz płac. Udział tych wydatków w ogólnej kwocie budżetu państwa nie rośnie. Planowane wydatki na obronę narodową zostaną przeznaczone na pokrycie najniezbędniejszych potrzeb związanych z utrzymaniem wymaganej gotowości obronnej naszego państwa oraz zapewnienia nie gorszych niż w bieżącym roku warunków socjalno-bytowych żołnierzy i pracowników cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#StanisławNieckarz">Obywatele Posłowie! Jak już wspomniałem, proponowane na 1985 r. wydatki budżetowe nie mogą być jeszcze w pełni pokryte dochodami. Podstawowym ich źródłem są wpływy od jednostek gospodarki uspołecznionej. Główną pozycję dochodów od przedsiębiorstw stanowi nadal podatek obrotowy. W przyszłym roku wpłaty z tego tytułu wyniosą 1 294 mld zł i będą wyższe o ponad 11% od wpływów tegorocznych. Wzrost ten wynika z założonego wzrostu sprzedaży opodatkowanych wyrobów oraz podwyższenia stawek podatku obrotowego.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#StanisławNieckarz">Od 1983 r. obserwujemy tendencję stosunkowo niskiego wzrostu dochodów budżetowych z podatku dochodowego. Udział podatku dochodowego w zysku wyniósł w 1982 r. 61,1% i zmniejszy się w bieżącym roku do około 50%. Wpływy z tego podatku w roku 1984 zostaną zrealizowane znacznie poniżej planu.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#StanisławNieckarz">Równocześnie występuje zjawisko wzrostu środków finansowych pozostających w dyspozycji przedsiębiorstw, choć sytuacja finansowa poszczególnych przedsiębiorstw jest zróżnicowana. Stan ten uniemożliwia realizację polityki trudnego pieniądza oraz powoduje istotne zakłócenia w sterowaniu procesami gospodarczymi w dziedzinie inwestycji i płac. Odchylenia od planów są tu powszechnie znane.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#StanisławNieckarz">Problem jest poważny i wymaga podjęcia odpowiednich, choć niepopularnych dla przedsiębiorstw decyzji, których celem byłoby zwiększenie udziału budżetu państwa w efektach finansowych przedsiębiorstw. Bez takich decyzji pogłębiać się będzie nierównowaga budżetowa, a zarazem wystąpi groźba przekroczenia założonego w Centralnym Planie Rocznym poziomu nakładów inwestycyjnych oraz wzrostu wypłat wynagrodzeń. W rezultacie staniemy w obliczu dalszej dekoncentracji frontu inwestycyjnego oraz ponownego nasilenia się zjawisk inflacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#StanisławNieckarz">Z tych powodów w przedkładanym dzisiaj pod obrady Wysokiej Izby projekcie ustawy budżetowej, Rząd proponuje podwyższenie o 5 punktów na 1985 rok stopy podatku dochodowego od jednostek gospodarki uspołecznionej. Pozwoliłoby to równocześnie zwiększyć dochody budżetu państwa o około 65 mld zł. Z podwyższenia podatku dochodowego proponujemy wyłączyć dziedziny o specjalnym znaczeniu gospodarczym i społecznym, takie jak przedsiębiorstwa i spółdzielnie prowadzące usługi bytowe, spółdzielczość inwalidzką, spółdzielnie mleczarskie, przedsiębiorstwa państwowe PKP i PKS w zakresie przewozów osobowych.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#StanisławNieckarz">W projekcie ustawy budżetowej zawarto również propozycje innych posunięć w zakresie polityki finansowej, mających na celu zwiększenie dyscypliny finansowej w gospodarce i zaostrzenie wymogów efektywnościowych. Oto niektóre z nich:</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#StanisławNieckarz">— Proponuje się zaangażowanie środków funduszy rezerwowych przedsiębiorstw na częściowe finansowanie dotacji podmiotowych i przedmiotowych udzielanych tym przedsiębiorstwom.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#StanisławNieckarz">— Proponuje się wprowadzenie obowiązku wpłacania kaucji przez przedsiębiorstwa państwowe, inne jednostki gospodarcze, podejmujące nowe inwestycje budowlane. Chodzi tu o oddziaływanie instrumentami finansowymi na inwestorów, by skłonić ich do realizacji przede wszystkim inwestycji modernizacyjnych, a więc nie wymagających wznoszenia budynków i do terminowego wykonywania inwestycji. Równocześnie obniżenie wysokości kaucji od inwestycji preferowanych lub zwolnienie z obowiązku wpłacenia kaucji będzie sprzyjać podejmowaniu inwestycji niezbędnych dla zmian strukturalnych gospodarki oraz dla poprawy warunków życia i pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#StanisławNieckarz">Przewiduje się możliwość przekazywania wolnych środków z funduszy rozwoju na finansowanie inwestycji innych przedsiębiorstw służących produkcji wyrobów lub usług, potrzebnych przedsiębiorstwom przekazującym środki. Rozwiązanie to ma na celu zwiększenie finansowo-produkcyjnych więzi między przedsiębiorstwami. Przyczyni się ono do lepszego wykorzystania środków własnych, a tym samym do zmniejszenia zapotrzebowania na dotacje budżetowe i ulgi podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#StanisławNieckarz">W polityce finansowej będziemy nadal konsekwentnie wspierać ważne dziedziny rozwoju gospodarczego. Utrzymany zostanie bez zmian system ulg podatkowych i preferencji finansowych, w tym w szczególności dotyczących eksportu. Wzmacniamy jednocześnie instrumenty finansowe wpływające na poprawę jakości produkcji poprzez zaostrzenie dolegliwości finansowej za złą jakość, brakoróbstwo i tak dalej.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#StanisławNieckarz">W związku z zachodzącymi zmianami w gospodarce, a także zgodnie z przyjętym kierunkiem rozwoju przemysłu terenowego, istnieje potrzeba dokonywania przemieszczeń składników majątkowych między jednostkami gospodarki uspołecznionej. Aby uniknąć barier w tym zakresie i sporów na tle cen stosowanych w rozliczeniach z tytułu przejmowanego majątku, proponujemy utrzymanie zasady, że rozliczenie następuje po cenie nabycia, z uwzględnieniem poniesionych nakładów i amortyzacji.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#StanisławNieckarz">Obywatele Posłowie! Polityka podatkowa w stosunku do gospodarki nie uspołecznionej i ludności będzie stabilna i będzie polegała na konsekwentnym przestrzeganiu przyjętych już przez Wysoki Sejm ustaw. Zmierzać więc ona będzie do zwiększenia roli podatku jako instrumentu pobudzającego wzrost produkcji oraz regulowania dochodów ludności. Instrumenty podatkowe będą wspomagać przywracanie równowagi pieniężno-rynkowej oraz zapobiegać nieuzasadnionemu bogaceniu się.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#StanisławNieckarz">Polityka podatkowa w stosunku do pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej, oparta na ustawach uchwalonych w lipcu 1983 roku, będzie popierała różne formy działalności gospodarczej prowadzonej na własny rachunek, zwłaszcza opartej na własnej pracy, wykonywanej na wsi i w miastach, legalnie i zgodnie z prawem. Rozwojowi tej działalności będzie sprzyjać rozszerzenie zakresu stosowania podatkowych ulg inwestycyjnych wraz z ustaleniem jednolitej wysokości tych ulg. Polityka podatkowa wychodzi więc naprzeciw potrzebie poprawy zaopatrzenia rynku, rozwojowi produkcji eksportowej i antyimportowej.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#StanisławNieckarz">Przewiduje się także pewne rozszerzenie obowiązku dokumentowania zakupu materiałów i towarów jako uzupełnienie wprowadzonego już ewidencjonowania obrotów i kosztów dla oparcia wymiaru podatków o rzeczywiste rozmiary działalności i dochodów.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#StanisławNieckarz">Oczekuje się, że w 1985 roku wejdzie w życie nowa ustawa o podatkach i opłatach lokalnych, określająca zasady opodatkowania ludności podatkiem od nieruchomości oraz innymi opłatami. Główne dotychczasowe obciążenie, to jest podatek od nieruchomości, ulegnie przekształceniu w podatek typu majątkowego. Nowe przepisy o podatkach i opłatach lokalnych znacznie zwiększają rolę rad narodowych w kształtowaniu obciążeń oraz udzielaniu ulg i zwolnień.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#StanisławNieckarz">W związku ze wzrostem cen detalicznych towarów przemysłowych trwałego użytku, przewiduje się w 1985 roku podwyższenie kwot wolnych od opodatkowania w podatku od spadków i darowizn. Jednocześnie instrumenty podatkowe będą wykorzystywane z całą ostrością dla przeciwdziałania nieuzasadnionemu bogaceniu się, zwłaszcza przez ukrywanie dochodów, spekulację, nielegalny obrót dewizami.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#StanisławNieckarz">Wysoka Izbo! Kolejna sprawa, którą chciałbym krótko omówić, to założenia budżetów terenowych. Projekty tych budżetów zostały opracowane przez wojewodów w trybie i na zasadach wynikających z ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego oraz projektu nowego Prawa budżetowego, które znacznie zwiększa samodzielność finansową rad narodowych. Budżety terenowe, dzięki dotacji budżetu centralnego, są zrównoważone. Dochody własne rad narodowych wynoszą ponad 1 bln zł. Pozwalają one sfinansować 90% wydatków. Reszta pokrywana jest dotacją z budżetu centralnego w kwocie 120 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#StanisławNieckarz">Przewidywane nadwyżki w budżetach rad narodowych na koniec bieżącego roku wyniosą około 50 mld zł. Rady narodowe będą więc dysponowały wystarczającymi środkami finansowymi na realizację swoich zadań.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#StanisławNieckarz">Wysoki Sejmie! Pragnę także zwrócić uwagę obywateli posłów na problemy polityki płatniczej i kredytowej w stosunkach z zagranicą. Mają one bowiem istotny wpływ na ogólną sytuację gospodarczo-finansową kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#StanisławNieckarz">Opracowując projekt bilansu płatniczego na 1985 rok, przyjęliśmy za punkt wyjścia obecną sytuację naszego kraju w dziedzinie stosunków międzynarodowych. Podobnie jak w latach poprzednich, sytuacja ta przedstawia się całkowicie odmiennie w sferze współpracy z krajami socjalistycznymi i odmiennie z krajami Zachodu. Obroty handlowe Polski z krajami Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej wykazują od dwóch lat stały wzrost. Rozszerza się zakres współdziałania w realizacji wspólnych przedsięwzięć inwestycyjnych. Kredyty długoterminowe od Związku Radzieckiego pozwalają nam uzyskiwać z tego kraju więcej towarów niż sami dostarczamy. Różnica wynosi około 850 mln rubli transferowych. Zadłużenie wobec krajów socjalistycznych wyniesie w końcu bieżącego roku 4,7 mld rubli transferowych, co stanowi około 342 mld złotych. Rząd skorzystał z udzielonego mu przez Sejm upoważnienia do przekroczenia poziomu zadłużenia określonego w uchwale Sejmu w wypadku rozszerzenia zakresu współpracy z krajami socjalistycznymi i pozyskania dodatkowych kredytów. Z taką właśnie sytuacją mieliśmy do czynienia w roku bieżącym. O analogiczne upoważnienie zwraca się Rząd także na 1985 rok.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#StanisławNieckarz">W roku przyszłym zmierzać będziemy do dalszego pogłębienia współpracy z krajami Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. W wyniku dwustronnych negocjacji liczymy na znaczne powiększenie eksportu i importu w porównaniu z rokiem bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#StanisławNieckarz">W końcu 1985 r. przewidujemy, że zadłużenie w obszarze walutowym krajów socjalistycznych osiągnie poziom około 5,3 mld rubli transferowych, tj. 381 mld zł. Całkowicie odmienne oblicze mają stosunki z krajami kapitalistycznymi, co prawda pod wieloma względami zaczynają one ulegać zmianie na lepsze. Stopniowy postęp społeczno-gospodarczy zachodzący w naszym kraju przekonuje coraz mocniej wielu partnerów zachodnich o nieskuteczności i bezcelowości restrykcji ekonomicznych. Można również przypuszczać, że coraz szersze jest zrozumienie dla głoszonej przez nas zasady o szkodliwości przewlekania stanu bezumownego i blokady kredytowej nie tylko dla Polski, ale i dla jej wierzycieli. Bez wątpienia ważną pozytywną rolę odegrały wytrwałe dążenia strony polskiej do umownego uregulowania problemu zadłużenia ze wszystkimi grupami wierzycieli. Pozwoliło to podpisać w bieżącym roku porozumienie w sprawie odroczenia spłat zobowiązań nie gwarantowanych wobec zachodnich banków komercyjnych. Od kwietnia rozpoczęliśmy w Klubie Paryskim — po kilkuletniej przerwie — rozmowy z rządami głównych krajów wierzycielskich. W ubiegłym tygodniu odbyła się kolejna runda rozmów. Nie przynoszą one jeszcze rozstrzygających wyników. Utrzymywane są w stosunku do Polski restrykcje ekonomiczne z przyczyn politycznych. W rezultacie nie można jeszcze formułować wniosków co do perspektyw normalizacji stosunków finansowo-kredytowych z Zachodem, jak również co do członkostwa Polski w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#StanisławNieckarz">Dlatego przedkładany projekt bilansu płatniczego na 1985 r. odzwierciedla sytuację według stanu na dzień dzisiejszy. Nie obejmuje on zatem zwiększonego napływu kredytów i przyspieszonego wzrostu obrotów handlowych.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#StanisławNieckarz">W projekcie planu wzięto pod uwagę przewidywane w roku bieżącym niepełne wykonanie planowanych wpływów z eksportu do strefy wolnodewizowej. Do wykonania planu zabraknie około 300 mln dolarów. Zmniejszenie wpływów eksportowych zostanie częściowo złagodzone dodatkowymi kredytami bankowymi. Stąd kwota wydatków na import będzie mniejsza od planowanej o około 200 mln dolarów. Zadłużenie w obszarze walutowym krajów kapitalistycznych wyniesie na koniec br. około 28 mld dolarów według aktualnych notowań kursowych. Na 1985 r., przy utrzymaniu się dotychczasowych warunków zewnętrznych, planowany jest wzrost wpływów z eksportu w granicach 7 do 9%, a wzrost wydatków na import o około 7%. Przy takim wariancie planu dodatnie saldo obrotów handlowych wyniesie 1 mld 550 mln dolarów. Zakłada się, że przy spłaceniu zobowiązań kredytowych i odsetek w wysokości 2 mld 200 mln dolarów, łączna suma zadłużenia wolnodewizowego na koniec 1985 r. wyniosłaby ok. 30 mld dolarów, czyli około 3 biliony 690 mld zł, licząc według obowiązujących obecnie kursów.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#StanisławNieckarz">Plan bilansu płatniczego w obszarze wolnodewizowym może ulec zmianie w przypadku pomyślnego zakończenia negocjacji z krajami wierzycielskimi i uchylenia restrykcji kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#StanisławNieckarz">Obywatele Posłowie! W swoim wystąpieniu ograniczyłem się do scharakteryzowania najbardziej ogólnych i najważniejszych problemów finansowych państwa w 1985 r. Szczegóły znajdą obywatele posłowie w doręczonych materiałach. Proponowane Wysokiemu Sejmowi decyzje w budżecie i bilansie płatniczym stawiają niezwykle trudne i skomplikowane zadania przed aparatem finansowym. Musi on nie tylko zapewnić realizację planowanych dochodów budżetowych, lecz również zapobiec pobieraniu z budżetu nieuzasadnionych dotacji. Będziemy się zdecydowanie przeciwstawiać wszelkim próbom i działaniom, mającym na celu uzyskanie dotacji dla wyrównania skutków pogorszenia efektywności i nieuzasadnionego wzrostu kosztów produkcji. Musi być dla. każdego jasne, że zwłaszcza w warunkach reformy gospodarczej obniżenie efektywności i nieuzasadniony wzrost kosztów produkcji musi obciążać przedsiębiorstwo, a nie budżet, czyli całe społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#StanisławNieckarz">Służba skarbowa konsekwentnie strzec będzie dyscypliny i porządku finansowego w państwie. Z całą surowością zwalczane będzie naruszanie dyscypliny finansowej i podatkowej zarówno przez przedsiębiorstwa uspołecznione, zakłady prywatne, jak i ludność.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#StanisławNieckarz">Kończąc, wyrażam przekonanie, że przedstawione projekty budżetu państwa i bilansu płatniczego są w obecnych warunkach optymalne i dostosowane do istniejących uwarunkowań społecznych i gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#StanisławNieckarz">W imieniu Rządu wnoszę o rozpatrzenie i uchwalenie projektów: ustawy budżetowej na 1985 r. i uchwały o bilansie płatniczym. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Prezesa Narodowego Banku Polskiego Stanisława Majewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławMajewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Zgodnie z ustawą o Prawie bankowym przedkładam Wysokiej Izbie do rozpatrzenia uchwalone przez Radę Ministrów — plan kredytowy, bilans pieniężnych przychodów i wydatków ludności oraz założenia polityki pieniężno-kredytowej banków na 1985 r.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławMajewski">Rok ten zamyka okres realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1983–1985. Realizacji celów sformułowanych w tym planie służy także całokształt działalności pieniężno-kredytowej banków. Jej podstawowe kierunki zawierają przedłożone Wysokiej Izbie dokumenty. Kierunki te wynikają z jednej strony z dotychczasowych doświadczeń zdobytych podczas realizacji nakreślonych celów w ubiegłych latach, z drugiej natomiast — z konieczności dalszego dyscyplinowania działalności gospodarczej za pośrednictwem instrumentów polityki pieniężno-kredytowej, których funkcjonowanie leży u podstaw reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławMajewski">Przedłożone obywatelom posłom założenia polityki pieniężno-kredytowej na 1985 r. wychodzą naprzeciw preferencjom społecznym, nakreślonym w NPSG. Chodzi zwłaszcza o zapewnienie odpowiednich środków na rozwój kompleksów żywnościowego i mieszkaniowego oraz na rozwój produkcji rynkowej i eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#StanisławMajewski">Zasilanie w pieniądz przedsiębiorstw, a także jednostek gospodarki nie uspołecznionej jest podporządkowane zasadzie ich efektywnego wykorzystania. Analizując zdolność kredytową, banki oceniają sytuację finansową swoich partnerów. W szczególności chodzi o rozpoznanie, na ile zdolność kredytowa wynika z rzeczywistego postępu w efektywności gospodarowania, na ile zaś jest to rezultat manipulacji asortymentowo-cenowych.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#StanisławMajewski">W tych warunkach zrealizowanie w bieżącym roku w skali globalnej generalnych założeń planu, odnoszących się do sytuacji pieniężno-rynkowej, trzeba uznać za duże osiągnięcie. Po raz pierwszy bowiem od wielu lat strumień popytu kreowany z bieżących dochodów zostanie zrównoważony wartościowo z podażą towarów i usług, a równocześnie w granicach planu ukształtuje się w tym roku wskaźnik wzrostu cen.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#StanisławMajewski">Przyrost zasobów pieniężnych ludności utrzyma się także na poziomie zbliżonym do planowanego. Co więcej, poprawie ulega struktura tego przyrostu, co wyraża się w ponad 2-krotnie wyższym wzroście wkładów oszczędnościowych ludności niż jej zasobów gotówkowych. Traktować to można jako wyraz stopniowego odzyskiwania zaufania do pieniądza. Na tę pozytywną tendencję wpływ wywiera przede wszystkim obniżanie się z roku na rok tempa wzrostu cen. O ile w 1983 r. wyniosło ono około 23%, to w tym roku nie przekroczy planowanych 16%. Na tym tle przyrost obiegu pieniądza gotówkowego wyniesie w roku bieżącym około 95 mld zł, a więc będzie o prawie 30% niższy niż to przewidywał bilans przychodu wydatków pieniężnych ludności na rok bieżący.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#StanisławMajewski">Uzyskanie takich proporcji nie oznacza jeszcze zrównoważenia rynku wewnętrznego. To zadanie wciąż stoi jeszcze przed nami. Przy ogólnym zrównoważeniu popytu kreowanego z bieżących dochodów, które wzrosną w roku 1984 o około 20%, nadal nie osiągnięto równowagi na wielu cząstkowych rynkach, mimo wzrostu dostaw na rynek o około 23% w cenach bieżących, a w cenach stałych o blisko 6%. Wynika to nie tylko z ciążenia nad rynkiem popytu przymusowo odłożonego w poprzednich latach, ale także z niedostatecznej jeszcze wielkości produkcji wielu asortymentów towarów przemysłowych. W tych warunkach nadal funkcjonuje obrót spekulacyjny, co pociąga za sobą nie tylko dodatkowe trudności w równoważeniu rynku, ale także ujemne konsekwencje natury ekonomicznej i społecznej.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#StanisławMajewski">W sumie jednak, w sytuacji pieniężno-rynkowej następuje pewna poprawa, chociaż brak wielu towarów powoduje, że nadal nie jest cna jeszcze wyraźnie odczuwalna. Trzeba przy tym podkreślić, że globalne zrównoważenie strumienia bieżących dochodów i podaży zostało osiągnięte w roku bieżącym przy wyższym niż to zakładał plan pułapie zarówno dochodów ludności, jak i jej wydatków.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#StanisławMajewski">Szczególne znaczenie dla kształtowania równowagi ma przekroczenie ustaleń planu rocznego w odniesieniu do globalnych przychodów ludności o ponad 300 mld zł. Trzeba jednak podkreślić, że odchylenia od planu są w tym roku znacznie mniejsze niż w roku 1983.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#StanisławMajewski">Wynagrodzenia za pracę wzrosną w tym roku w stosunku do poprzedniego prawie o 21%, przekraczając założenia planu o blisko 4 punkty procentowe, przy czym tylko część tego przekroczenia jest uzasadniona dodatkowym wzrostem wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#StanisławMajewski">Pieniężne świadczenia społeczne zwiększą się w tym roku o 17%, przekraczając także ustalenia planu, co wynika głównie z podwyższenia niektórych świadczeń w sumie o 30 mld zł w związku z podwyżką cen żywności, dokonaną w końcu stycznia br.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#StanisławMajewski">Przychody indywidualnych gospodarstw rolnych z tytułu dostaw płodów rolnych do uspołecznionych punktów skupu będą wyższe niż przed rokiem o 85 mld zł, tj. prawie o 12%. Przekroczenie planowanego poziomu w części jest skutkiem podniesienia cen skupu, w części zaś większych niż zakładano dostaw i — co również wymaga podkreślenia — lepszą ich jakością.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#StanisławMajewski">Dwie pozycje, które zasługują na podkreślenie, to przychody pozarolniczych jednostek gospodarki nie uspołecznionej oraz kredyty udzielane ludności i jednostkom gospodarki nie uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#StanisławMajewski">W pierwszym przypadku wzrosną one w stosunku do 1983 r. około 100 mld zł. Wynika to przede wszystkim ze znacznego wzrostu wolumenu dostaw z tego sektora do gospodarki uspołecznionej, w tym także dostaw towarów rynkowych. Ale zarazem na tak znaczny przyrost tych przychodów wpływ wywarła wysoka dynamika cen. Stąd też w przyszłym roku banki wezmą ten aspekt pod uwagę, wiążąc udzielanie kredytów dla tej części gospodarki nie uspołecznionej z większym udziałem środków własnych w finansowaniu działalności bieżącej i rozwojowej.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#StanisławMajewski">W drugim przypadku, tj. w zakresie kredytów dla gospodarki nie uspołecznionej i ludności, wypłaty wynoszą w bieżącym roku ponad 180 mld zł i przekroczą założenia planu o 30 mld zł przy spłatach wyższych o 15 mld zł. Przekroczenie wypłat wynika głównie z uruchomienia dodatkowych środków kredytowych dla indywidualnych rolników. Pragnę podkreślić, że banki dokonały ponadplanowych wypłat tych kredytów, kierując się lepszym zaopatrzeniem rolnictwa w maszyny i inne środki produkcji. Natomiast wyższe wypłaty kredytów obrotowych dla rolnictwa miały miejsce przy równoczesnym wyższym poziomie spłat tych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#StanisławMajewski">Wypłaty kredytów na jednorodzinne budownictwo mieszkaniowe w mieście i na wsi wyniosły ponad 44 mld zł w tym roku i wzrosły w stosunku do roku ubiegłego o ponad 30%.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#StanisławMajewski">Wypłaty kredytów konsumpcyjnych dla ludności — zgodnie z zaleceniem Sejmu — ukształtowały się w granicach założonych planem kredytowym, tj. na poziomie około 33 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#StanisławMajewski">Oceniając założenia na rok 1985 w zakresie sytuacji pieniężno-rynkowej, należy podkreślić, że Centralny Plan Roczny zakłada wzrost realnych dostaw na zaopatrzenie ludności w cenach stałych o prawie 4%.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#StanisławMajewski">W tym świetle przekroczenie dynamiki pieniężnych przychodów ludności, zakładanej w projekcie planu bilansu przychodów i wydatków ludności w wysokości 16,6%, a w szczególności wzrostu wynagrodzeń za pracę, globalnego wzrostu, o 13%, oznaczałoby powrót do niekorzystnych tendencji, które takim wysiłkiem udało się przerwać w tym roku. Każda ponadplanowo wypłacona złotówka bądź wymusi dodatkowy wzrost cen — a zakładamy zredukowanie tego wzrostu w przyszłym roku do 12–13% — bądź też wywoła pogłębienie nierównowagi na rynku, co pociągnęłoby za sobą ujemne skutki.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#StanisławMajewski">Mówiąc o bilansie przychodów i wydatków ludności w roku 1985, chciałbym również podkreślić, że w roku tym rozpoczęta zostanie realizacja bonów rewaloryzacyjnych, które oszczędzający otrzymali w roku 1982 w związku z dokonaną w tym czasie podwyżką cen.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#StanisławMajewski">Bank wywiąże się w pełni z przyjętych na siebie zobowiązań. Wszyscy, którzy zechcą zrealizować znajdujące się w ich posiadaniu bony rewaloryzacyjne, będą mogli to uczynić, poczynając od lutego przyszłego roku, zgodnie z zobowiązaniami wyrażonymi we wspomnianych bonach. Równocześnie, w celu umożliwienia ludności dalszego zatrzymania tych bonów jako papierów wartościowych, ich oprocentowanie w wysokości 15% w stosunku rocznym zostało przedłużone na następne 3 lata. Innymi słowy, każdy — bez żadnych dodatkowych czynności — może pozostawić nadal w banku należną mu kwotę rewaloryzacji, zatrzymując po prostu bon w swym posiadaniu. Oprocentowanie bonów z nadwyżką pokryje tempo wzrostu cen w najbliższych latach.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#StanisławMajewski">Reasumując założenia w zakresie sytuacji pieniężno-rynkowej w 1985 r., chciałbym podkreślić, że celem polityki kredytowej będzie stymulowanie tych wszystkich działań gospodarczych, które będą służyć realizacji głównego celu Centralnego Planu Rocznego, jakim jest dalsze umocnienie równowagi gospodarki narodowej. Ma temu m.in. sprzyjać planowany przyrost zapasów w sieci handlowej o około 200 mld zł. W planie kredytowym przewidziano odpowiednie środki na sfinansowanie tych zapasów. Utrzymane będzie także preferencyjne oprocentowanie tych kredytów dla jednostek handlowych w wysokości 6%.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#StanisławMajewski">Wysoki Sejmie! Nawiązując z kolei do przedłożonego planu kredytowego, chciałbym podkreślić, że polityka kredytowa banków w roku bieżącym w sferze oddziaływania kredytami obrotowymi i inwestycyjnymi zmierzała do poprawy efektywności gospodarowania. Oceniając efekty tej działalności banków, muszę jednak stwierdzić, że wyznaczone cele nie zostały w pełni osiągnięte.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#StanisławMajewski">Bańki, dążąc do sukcesywnego równoważenia gospodarki, podjęły szereg działań, zmierzających do rozszerzenia samofinansowania przedsiębiorstw w zakresie ich potrzeb rozwojowych, a więc wzrostu zapasów, uzasadnionego wzrostem produkcji i obrotu, jak i inwestycji produkcyjnych. W rezultacie takiej polityki zmniejszył się udział kredytów obrotowych w finansowaniu przyrostu zapasów z ponad 29% w 1983 r. do około 23% w roku bieżącym. Ma to miejsce przy równoczesnym przekroczeniu planowanego przyrostu kredytów obrotowych dla gospodarki uspołecznionej o prawie 65 mld zł, z czego — co wymaga szczególnego podkreślenia — 35 mld zł przypada na ponadplanowy wzrost zapasów w przemyśle spożywczym, będący rezultatem osiągniętych przez rolnictwo w roku bieżącym plonów, a pozostałe 30 mld zł przypada na dodatkowe kredyty dla przedsiębiorstw handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#StanisławMajewski">Ten kierunek polityki zwiększania udziału środków własnych w finansowaniu rozwoju będzie kontynuowany w roku 1985. Zakłada się bowiem, że przy stosowaniu określonych preferencji dla handlu — o czym wspomniałem — udział kredytów w finansowaniu przyrostu zapasów ulegnie dalszemu zmniejszeniu. Obniża się także udział kredytów bankowych w nakładach na inwestycje przedsiębiorstw z 35% w roku ubiegłym do 20% w tym roku. Jednakże osiągnięte na tym polu wyniki nie są wystarczające, co przejawia się w realizowaniu inwestycji na skalę przewyższającą rzeczywiste możliwości akumulacyjne gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#StanisławMajewski">Tak zwane „twarde finansowanie”, jeśli nie ma ono pozostawać tylko w sferze postulatów, wymaga bardziej zharmonizowanych działań wszystkich podmiotów tej polityki. Nie może być bowiem w pełni skuteczna polityka trudno dostępnego kredytu, którą zgodnie z ustaleniami Sejmu starają się realizować banki, skoro inne elementy polityki finansowej nie są dostatecznie skuteczne. Z tego punktu widzenia wymagają poparcia przedłożone dziś Wysokiej Izbie modyfikacje tej polityki, wyrażające się między innymi w podniesieniu skali podatku dochodowego oraz obciążeń na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#StanisławMajewski">Banki, w oparciu o uchwalone przed rokiem przez Wysoką Izbę założenia polityki pieniężno-kredytowej, wstrzymywały kredytowanie nieefektywnie gospodarujących przedsiębiorstw, uzależniając pomoc kredytową od opracowania i wdrożenia realnego programu poprawy sytuacji ekonomiczno-finansowej przedsiębiorstw. W połowie października br. liczba przedsiębiorstw kredytowanych przez Narodowy Bank Polski, które bądź utraciły zdolność kredytową, bądź były zagrożone jej utraceniem wynosiła około 600. Trzeba jednak podkreślić, że znakomita większość przedsiębiorstw, bo około 500, złożyła w banku odpowiednie programy poprawy gospodarności, które stały się podstawą zawarcia nowych umów kredytowych. Przedsiębiorstwa te korzystają więc nadal z kredytów obrotowych, jednak pod warunkiem realizacji programów poprawy efektywności gospodarowania. Blisko 100 przedsiębiorstwom, które dotychczas nie przedstawiły wiarygodnych programów poprawy swej gospodarki, banki wypowiedziały kredyty i przystąpiły do przymusowej spłaty zadłużenia. Natomiast pod zarządem komisarycznym, przewidzianym ustawą o poprawie gospodarki przedsiębiorstwa państwowego i jego upadłości, znajduje się aktualnie 8 przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#StanisławMajewski">Jedną z podstawowych przyczyn kwestionowania zdolności do samofinansowania i korzystania z kredytu bankowego są dysproporcje pomiędzy tempem wzrostu produkcji i wynagrodzeń, pociągające za sobą obciążenia na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej. W wielu przedsiębiorstwach obserwuje się tendencje do podwyższania wynagrodzeń bez względu na skutki finansowe. W około 1/3 spośród wspomnianej wyżej liczby przedsiębiorstw stwierdzono straty w działalności gospodarczej w wyniku wzrostu z tego powodu kosztów produkcji.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#StanisławMajewski">Straty te powodują również niedostateczne postępy w zakresie obniżki kosztów materialnych. Wiadomo zaś, że już z mocy samej ustawy o Prawie bankowym banki nie mogą udzielać kredytów na pokrywanie strat. Ten sposób postępowania banków będzie jeszcze bardziej konsekwentnie realizowany w roku 1985. Przedsiębiorstwa, które nie będą wypełniały przyjętych programów poprawy efektywności swej działalności muszą się liczyć ze wstrzymaniem kredytów i wynikającymi stąd konsekwencjami.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#StanisławMajewski">Ponadto w celu zwiększenia oddziaływania instrumentów kredytowych na usprawnienie przebiegu rozliczeń między przedsiębiorstwami, na którym to odcinku obserwujemy negatywne zjawisko narastania wzajemnych zobowiązań i należności, zamierzone jest podwyższenie oprocentowania kredytów na należności z 9 do 12%.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#StanisławMajewski">W przedłożonym Wysokiej Izbie planie kredytowym zakłada się zwiększenie w przyszłym roku wypłat kredytów dla gospodarki nie uspołecznionej i ludności — łącznie o 14%. W sumie wypłaty z tego tytułu planuje się w wysokości ponad 200 mld zł. W celu stymulowania dalszego rozwoju produkcji rolnej kredyty obrotowe wzrosną do wysokości blisko 80 mld zł, a do 30 mld zł wypłaty kredytów na inwestycje produkcyjne w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#StanisławMajewski">Do poziomu 13 mld zł wzrośnie ponadto suma kredytów obrotowych i inwestycyjnych, udzielanych pozarolniczej gospodarce nie uspołecznionej, co powinno sprzyjać dalszemu rozwojowi rzemiosła, uwzględniając zasady polityki kredytowej w odniesieniu do tego sektora, o którym wspomniałem poprzednio.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#StanisławMajewski">Podobna dynamika planowana jest w odniesieniu do kredytów konsumpcyjnych, których wypłaty mają się zwiększyć o około 14%, osiągając wielkość 38 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#StanisławMajewski">Plan kredytowy w zakresie kredytowania indywidualnego budownictwa jednorodzinnego w mieście i na wsi zakłada udzielenie kredytów na kwotę ok. 48 mld zł przy utrzymaniu dotychczasowych warunków, tj. kredytu jednostkowego w wysokości 1,5 mln zł i dotychczasowego oprocentowania preferencyjnego, wynoszącego 3%. Chciałbym dodać, że w celu dalszego rozwoju wielorodzinnego spółdzielczego budownictwa mieszkaniowego banki zwiększą w przyszłym roku sumę wypłat kredytów na ten tak ważny cel społeczny do ponad 210 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#StanisławMajewski">Wysoka Izbo! Szczególnych trudności nastręcza opanowanie sytuacji na froncie inwestycyjnym. Obserwujemy postępującą dekoncentrację nakładów. Wyraża się to w większej liczbie rozpoczynanych przedsięwzięć inwestycyjnych niż przekazywanych do eksploatacji. Jest to rezultatem przedłużających się realizacji inwestycji rozpoczętych w latach poprzednich, jak i zbyt dużej liczbie nowych inwestycji, których rozpoczynanie umożliwia nadmiar środków w niektórych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#StanisławMajewski">Te niekorzystne zjawiska oddziałują proinflacyjnie. W celu poprawy sytuacji na odcinku inwestycji „Założenia polityki pieniężno-kredytowej” uzależniają przyznanie kredytu na realizację nowych inwestycji od uprzedniego zgromadzenia przez przedsiębiorstwo na rachunku bankowym środków finansowych w wysokości około 50% ich wartości kosztorysowej. Wówczas kredyt stanie się źródłem uzupełniającym, a nie głównym źródłem finansowania rozpoczynanych inwestycji. Podejmowanie tych działań ma sprzyjać większemu angażowaniu środków własnych przedsiębiorstw w finansowaniu ich zamierzeń rozwojowych, a także stymulować instrumentami ekonomicznymi do lepszego wykorzystania istniejących powierzchni produkcyjnych. Ograniczone środki muszą być przyznawane w pierwszej kolejności na modernizację istniejącego parku maszynowego, a nie na roboty budowlano-montażowe. Dodatkowym instrumentem w ramach tej polityki ma być system kaucji, o którym mówił Minister Finansów.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#StanisławMajewski">Obywatele Posłowie! Utrzymują się trudności w bilansie płatniczym państwa. Założenia Centralnego Planu Rocznego w zakresie eksportu, szczególnie do krajów drugiego obszaru płatniczego, nie będą w tym roku w pełni zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#StanisławMajewski">W celu poprawy sytuacji płatniczej poprzez aktywizację eksportu i podrożenie importu bank dwukrotnie w bieżącym roku dokonał zmiany kursu złotego w stosunku do dolara amerykańskiego. Został on obniżony z początkiem marca o prawie 12% i ponownie pół roku później o prawie 9%. Ponadto od 1 marca obniżony został kurs złotego w relacji do rubla transferowego o prawie 6%. W ocenie banku posunięcia te przyczyniły się w pewnej mierze do zwiększenia zainteresowania niektórych przedsiębiorstw rozwojem produkcji eksportowej, chociaż postępujący wzrost kosztów wytwarzania i spadek cen dewizowych uzyskiwanych w eksporcie, a także nie zawsze dostateczna jakość produkcji na eksport — osłabiały to zainteresowanie.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#StanisławMajewski">Pogorszenie warunków eksportu, spowodowane restrykcjami stosowanymi wobec Polski przez Stany Zjednoczone i inne kraje kapitalistyczne, oddziałuje negatywnie na rozwój eksportu do tych krajów, a w konsekwencji wpływa na ograniczenie importu i możliwej do osiągnięcia dynamiki produkcji. Tym bardziej trzeba zaakcentować pomyślny rozwój współpracy z krajami socjalistycznymi, a w szczególności pomoc — także kredytową — z jaką przychodzi nam Związek Radziecki.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#StanisławMajewski">Podkreślamy te aspekty w opinii Rady Banków do bilansu płatniczego, którą mam zaszczyt w imieniu tejże Rady również przedłożyć Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#StanisławMajewski">Banki, wykorzystując stojące do ich dyspozycji środki i instrumenty, nadal będą wspierać wszelkie efektywne przedsięwzięcia eksportowe, w tym przede wszystkim inwestycje sprzyjające rozwojowi produkcji eksportowej. Stąd też w wytycznych do polityki kredytowej zakładamy preferencyjne oprocentowanie kredytów związanych z działalnością eksportową.</u>
          <u xml:id="u-7.41" who="#StanisławMajewski">Wysoka Izbo! W obliczu utrzymującego się stanu niezrównoważenia gospodarki sytuacja finansowa państwa nadal kształtuje się niekorzystnie. Wyraża się to w znacznym deficycie budżetu państwa. O ile udało się utrzymać jego rozmiary w bieżącym roku nieco poniżej granic przyjętych w ustawie budżetowej, o tyle trzeba wspomnieć, że NPSG zakładał zrównoważenie budżetu w roku 1985. W rzeczywistości, w świetle przedłożonego Wysokiej Izbie projektu budżetu, bank będzie ponownie zmuszony sfinansować kredytem deficyt budżetowy w wysokości około 138 mld zł. Pociąga to za sobą rzecz jasna ograniczenie ilości środków na działalność kredytową, jak i powoduje istniejący jeszcze niedobór w planie kredytowym, który wynosi w przedłożonym dokumencie około 43 mld zł. Stąd też tak ważna jest realizacja zadań zmierzających do ograniczenia skali deficytu budżetu państwa. W innym bowiem wypadku zrównoważenie planu kredytowego możliwe będzie wyłącznie na drodze dodatkowej emisji pieniądza, co w sposób oczywisty musiałoby nasilić procesy inflacyjne.</u>
          <u xml:id="u-7.42" who="#StanisławMajewski">Osiągnięcie zamierzonych celów — w tym przede wszystkim utrzymanie stopy inflacji i wielkości przyrostu zasobów pieniężnych ludności w ramach zakreślonych planem, co umożliwi dalsze ograniczenie skali nierównowagi pieniężno-rynkowej — wymaga nie tylko konsekwentnej realizacji przedkładanych Wysokiej Izbie do akceptacji projektów planów finansowych i wytycznych do ich realizacji, ale także prowadzenia przez wszystkie podmioty polityki finansowej państwa oszczędnej gospodarki oraz efektywnego wykorzystania wszelkich środków, a więc stosowania w szerokim rozumieniu polityki trudnego pieniądza. Bank traktuje to jako niezbędny środek służący dalszemu równoważeniu gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.43" who="#StanisławMajewski">Wskazując na aktualne uwarunkowania i zagrożenia, a także na zamierzone cele społeczno-gospodarcze związane z realizacją przedstawionych obywatelom posłom projektów: planu kredytowego, bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności oraz założeń polityki pieniężno-kredytowej banków na 1985 r. wnoszę o ich rozpatrzenie i uchwalenie przez Wysoki Sejm. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Prezydium Sejmu, po, porozumieniu z Konwentem Seniorów, proponuje przeprowadzenie łącznej dyskusji nad punktami 2 i 3 porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławGucwa">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy Prawo budżetowe (druki nr 473 i 529),</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Krystyna Jandy-Jendrośka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Komisje Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych powierzyły mi przedstawienie Wysokiej Izbie rządowego projektu ustawy Prawo budżetowe. Przedłożony projekt dotyczy aktu prawnego niezmiernej wagi, aktu regulującego zakres i treść oraz postępowanie przy opracowywaniu i wykonywaniu budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wysoka Izbo! Budżet państwa jest podstawowym członem systemu finansowego państwa, instrumentem centralnego sterowania gospodarką pieniężną tego państwa. Zadaniem budżetu jest gromadzenie i rozdział środków pieniężnych państwa, ale wykonując to zadanie, budżet równocześnie spełnia określone obiektywnie istniejące funkcje — funkcję redystrybucyjną, czyli wtórnego podziału dochodu narodowego, i funkcję ewidencyjno-kontrolną, czyli kontrolę przez pieniądz działalności rzeczowej jednostek państwowych. Te obiektywnie istniejące funkcje muszą być świadomie wykorzystywane zarówno dla realizacji celów fiskalnych, jak i celów gospodarczych oraz społeczno-ustrojowych. Dlatego też przepisy ustawy Prawo budżetowe stanowią zawsze centrum zainteresowania zarówno praktyków finansowców, odpowiedzialnych za gospodarkę pieniężną państwa, jak i przedstawicieli nauki prawa finansowego, nauki, która tak na wschodzie, jak i na zachodzie opracowuje zasady budżetowe, czyli prawidła, którym powinien odpowiadać budżet, jeżeli ma świadomie realizować określone funkcje.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wysoka Izbo! Dotychczas obowiązująca ustawa z 25 listopada 1970 r. od dawna już nie odpowiada warunkom ekonomicznym i społeczno-politycznym gospodarki pieniężnej państwa, toteż jej zmiana, oczekiwana od lat i przygotowywana od lat, jest niezbędna. Ogólne kierunki reformy Prawa budżetowego i jej uzasadnienie przedstawił Wysokiej Izbie Minister Finansów w lipcu br. Uzasadnienie rządowe do projektu ustawy zawiera również druk nr 473 — nie będę więc powtarzać. Moim zadaniem jest przedstawienie Wysokiej Izbie ogólnej oceny przedłożonego projektu dokonanej przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych wraz z propozycjami zmian.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#KrystynaJandyJendrośka">Przedłożony projekt ustawy Prawo budżetowe analizowany był bardzo wnikliwie na wielu kolejnych i wielogodzinnych posiedzeniach zarówno przez powołany przez obie komisje zespół do spraw tej ustawy, jak i przez obie Komisje. W pierwszej kolejności zapoznano się z bardzo szczegółowymi opiniami ekspertów, zarówno zespołu ekspertów sejmowych, jak i powołanych specjalnie w tym celu przedstawicieli nauki, wybitnych znawców Prawa budżetowego. Rozpatrzono także szczegółowo opinię Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie oraz nadesłane uwagi niektórych wojewódzkich zespołów poselskich i wojewódzkich rad narodowych. Zapoznano się także z opinią Rady Legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#KrystynaJandyJendrośka">Przedłożony projekt rozpatrywano przede wszystkim z punktu widzenia jego zgodności z ustawą zasadniczą, z ustawą o planowaniu społeczno-gospodarczym i ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Analizowano także jego zgodność z zasadami budżetowymi formułowanymi przez naukę oraz kierunkami zmian zapowiadanymi w uzasadnieniu rządowym do projektu. Oceniano także projekt z punktu widzenia zapewnienia operatywności gospodarce pieniężnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#KrystynaJandyJendrośka">Trzy zasadnicze problemy były przedmiotem szczególnie wnikliwych rozważań.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#KrystynaJandyJendrośka">Po pierwsze — pojęcie i charakter budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#KrystynaJandyJendrośka">Po drugie — planowanie finansowe.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#KrystynaJandyJendrośka">Po trzecie — problem virement, przenoszenia kredytów budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#KrystynaJandyJendrośka">Problem pierwszy. Komisje są zdania, że zaproponowana w art. 1 projektu definicja budżetu jest nieprzejrzysta, że inne kryteria przyjęto dla określenia strony dochodowej, a inne dla strony wydatkowej budżetu. Zdaniem Komisji definicja powinna być krótka, ale nie budząca wątpliwości i dlatego proponują zmianę art. 1 ustawy. Jakie dochody wpływają do budżetu i przez kogo są wpłacane wynika z dalszych przepisów. Również z dalszych przepisów wynika, że kredyt budżetowy jest upoważnieniem do dokonywania wydatków na określony w budżecie cel i do określonej w budżecie wysokości.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#KrystynaJandyJendrośka">Komisje w pełni natomiast akceptują zbiorczy charakter budżetu państwa określony w art. 2 — proponowane zmiany mają tu tylko charakter redakcyjny. Budżet państwa powinien bowiem odzwierciedlać całość gospodarki pieniężnej państwa zarówno tej realizowanej przez organy centralne — poprzez budżet centralny — jak i realizowanej samodzielnie przez rady narodowe, poprzez budżety terenowe.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#KrystynaJandyJendrośka">Problem drugi. Problematyka planowania finansowego podnoszona była przez wszystkich ekspertów i była przedmiotem długich dyskusji. Ustawa o planowaniu społeczno-gospodarczym wyraźnie stanowi, że planowanie finansowe jest integralną częścią systemu planowania. Ustawa ta wymienia obok budżetu również inne centralne plany finansowe, których regulacja prawna powinna się znaleźć w odrębnych aktach prawnych. Tymczasem, jak dotąd, uregulowano prawnie — w ogólnym zarysie — plan kredytowy w ustawie Prawo bankowe i obecnie budżet w ustawie Prawo budżetowe. Nigdzie, jak dotąd, nie zostały prawnie uregulowane pozostałe centralne plany finansowe, takie jak: bilans finansowy państwa, bilans dochodów i wydatków ludności, bilans płatniczy. Równocześnie ustawa o planowaniu społeczno-gospodarczym nakazuje koordynację planów finansowych między sobą i z planami zadań rzeczowych. Już wtedy, przy opracowywaniu ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym, zwracano uwagę na potrzeby opracowania ustawy o planowaniu finansowym, ale jak dotąd mamy tylko projekt ustawy Prawo budżetowe, która reguluje zakres, treść i tryb opracowywania i wykonywania jednego planu — budżetu. Toteż wszyscy eksperci zwracali uwagę na brak w rozdz. 4 szerszego omówienia stosunku budżetu do innych planów finansowych i do NPSG. W dyskusjach podzielano ten pogląd jako zasadny, zastanawiano się nawet nad koncepcją uzupełnienia zapisu w rozdz. 4 projektu ustawy. Jednakże doszliśmy do wniosku, że takie ujęcie wykraczałoby poza zakres rozdz. 4 — Wieloletnie planowanie budżetowe — a także poza ramy ustawy Prawo budżetowe i dlatego Komisje poprzestały na zaproponowaniu Wysokiej Izbie tylko pewnych korekt rozdz. 4 sugerując, ażeby w przyszłości przystąpić do opracowania aktu prawnego, regulującego kompleksowo planowanie finansowe i zasady wzajemnych powiązań tych planów.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#KrystynaJandyJendrośka">Szczegółowe uregulowanie wieloletniego planowania budżetowego jest niewątpliwie dużym osiągnięciem reformy Prawa budżetowego. Wprowadzenie generalnej zasady, że razem z projektem wieloletnich planów społeczno-gospodarczych przedkłada się Sejmowi wieloletnie plany finansowe, zgodnie z ustawą o planowaniu społeczno-gospodarczym — takie jak bilans szacunkowy dochodów i wydatków budżetowych oraz bilans finansowy państwa, a wojewódzkim radom narodowym, zgodnie z ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego — 5-letnie plany finansowania zadań — ma na celu zabezpieczenie realności planowania, pozwala Sejmowi i radom narodowym konfrontować zamierzenia z możliwościami finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#KrystynaJandyJendrośka">Komisje proponują, aby również w radach narodowych stopnia podstawowego wprowadzić wieloletnie planowanie finansowe. Stąd wniosek uzupełnienia art. 29 o nowy ust. 2. Samodzielne opracowywanie wieloletnich planów społeczno-gospodarczych i wieloletnich planów finansowych przez organy terenowe jest wyrazem decentralizacji zarządzania, a w efekcie zwiększenia samodzielności gospodarczej i finansowej rad narodowych. W organach terenowych stopnia podstawowego mogą przejściowo występować trudności przy opracowywaniu wieloletnich planów, stąd wniosek, żeby, zwłaszcza organy finansowe, zapewniły odpowiednie przygotowanie kadr do realizacji tych nowych zadań.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#KrystynaJandyJendrośka">Trzeci problem, który był przedmiotem dyskusji, to problem virement — uprawnienia do przenoszenia kredytów budżetowych zarówno w budżecie centralnym, jak i w budżetach terenowych. Rozważano, czy uprawnienia Ministra Finansów do przenoszenia kredytów w budżecie centralnym — art. 60 — nie pozostają w sprzeczności z generalnym kierunkiem reformy, zgłoszonym w uzasadnieniu rządowym do projektu ustawy — wzmocnienia roli Sejmu w oddziaływaniu na gospodarkę budżetową.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#KrystynaJandyJendrośka">Komisje prezentują pogląd, że ogólne zasady wykonywania budżetu, zawarte w rozdz. 7, stanowią dostateczne generalne ograniczenia w przenoszeniu kredytów. Komisje proponują jeszcze te ograniczenia rozszerzyć — art. 55. Natomiast szczegółowe uprawnienia, przewidziane dla Ministra Finansów w rozdz. 8 do przenoszenia kredytów, i to na ogół po zasięgnięciu opinii komisji sejmowej właściwej do spraw budżetu, są z punktu widzenia sprawności działania i zapewnienia operatywności gospodarce pieniężnej państwa, uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#KrystynaJandyJendrośka">Proponuję tylko, jako autopoprawkę wprowadzenie zmiany sformułowania w art. 60 ust. 2 w pkt. 1, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#KrystynaJandyJendrośka">1) wprowadzenia w ciągu roku budżetowego zmian w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym oraz zmian dokonywanych ustawami lub na podstawie zawartych w nich upoważnień,</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#KrystynaJandyJendrośka">a) zasad opodatkowania — i dalej zgodnie z treścią przedłożonego projektu, tylko ze zmianą liter punktacji.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#KrystynaJandyJendrośka">Z punktu widzenia sprawności działania Komisje miały również wątpliwości, czy słuszne jest w rozdz. 9 — Wykonanie budżetów terenowych — ograniczanie uprawnień terenowych organów administracji państwowej do przenoszenia kredytów tylko między paragrafami i niżej — art. 68. Wynika to z ograniczenia rady narodowej — w ustawie o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego — w możliwościach przekazywania uprawnienia do przenoszenia kredytów między działami i rozdziałami.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#KrystynaJandyJendrośka">Zarówno w niektórych ekspertyzach, jak i w nadesłanych opiniach wojewódzkich rad narodowych bardzo krytycznie oceniano wprowadzenie zasady dokonywania przeniesień kredytów budżetowych między rozdziałami na sesjach rad narodowych. Podkreślano, że taka praktyka ograniczy sprawność i elastyczność gospodarki finansowej w radach narodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#KrystynaJandyJendrośka">W związku z tym Komisje proponują: aby w art. 68 ustawy — nowy ust. 1 — upoważnić rady narodowe do przekazywania uprawnień do przenoszenia kredytów między rozdziałami na prezydia rad narodowych. Niewątpliwie zapewni to większą operatywność działania, a nie pozostanie w sprzeczności z ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#KrystynaJandyJendrośka">Poza tymi zagadnieniami natury problemowej i proponowanymi w związku z nimi poprawkami — Komisje proponują również wprowadzenie do projektu ustawy poprawek natury terminologicznej. Na przykład zamiast „szacunek bilansu” używać terminu „bilans finansowy”, zgodnie z ustawą o planowaniu społeczno-gospodarczym. Zrezygnować z określania dotacji ogólnych i udziałów terminem „wskaźniki finansowe”. Termin „wskaźnik” oznacza zawsze pewną relatywną wielkość do czegoś, podczas gdy tutaj chodzi o konkretnie określone wielkości tych dwóch grup dochodów rad narodowych. Komisje proponują określać te dwie grupy dochodów mianem „dochodów zasilających”. Zrezygnowanie z terminu „wskaźniki finansowe” jest także uzasadnione tym, że w praktyce planowania budżetowego występują tak zwane wskaźniki budżetowe, mające zupełnie inne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#KrystynaJandyJendrośka">Komisje proponują także, poza poprawkami redakcyjnymi, pewne zmiany w zakresie rozliczeń z budżetem gospodarstw pomocniczych i środków specjalnych, postulując dodanie w art. 12 dodatkowego pkt 3, a także wyraźne określenie udziału budżetu centralnego w dochodach budżetów terenowych — nowy ust. 3 w art. 18 — oraz blokowania kredytów. Pewne zmiany proponowane są także w związku z powołaniem miejskich rad narodowych w Poznaniu i Wrocławiu jako jednostek stopnia podstawowego, obok dzielnicowych rad narodowych — w art. 20, nowy ust. 2. Komisje proponują także zamknięcie procedury budżetowej ustawowym zapisem o udzielaniu Rządowi absolutorium — nowy ust. 3 w art. 76.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wysoka Izbo! Komisje Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych są przekonane, że ustawa Prawo budżetowe w brzmieniu przedłożonego projektu rządowego w druku nr 473 i zaproponowanych przez Komisje zmian w druku sejmowym nr 520, a także zaproponowanej autopoprawki — właściwie reguluje zakres, treść i tryb opracowywania i wykonywania budżetu państwa jako podstawowego członu systemu finansowego i wnoszą o jej uchwalenie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#StanisławGucwa">Otwieram łączną dyskusję nad projektami budżetu i planów finansowych na 1985 rok oraz nad projektem ustawy Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabieranie głosu lub zadawanie pytań.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Stanisław Gałecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławGałecki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dobiega końca 1984 rok — drugi rok realizacji uchwalonego przez Wysoką Izbę Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1983–1985. W końcówce drugiego roku realizacji trzyletniego planu społeczno-gospodarczego jest rzeczą naturalną postawić pytanie — w jakim stopniu w 1983 roku i w 1984 roku zostały zrealizowane przyjęte w planie założenia. Jak skuteczne są instrumenty ekonomiczne, przy pomocy których, realizując reformę gospodarczą, chcemy osiągnąć przewidziane w planie efekty społeczne i gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławGałecki">Opierając się na efektach uzyskanych w 1983 r. i w dziesięciu miesiącach 1984 r. są podstawy do stwierdzenia, że w tym okresie wystąpiły pomyślne trendy rozwojowe w zdecydowanej większości działów gospodarki narodowej. Warunki życia społeczeństwa, przy świadomości wszystkich dolegliwości, są korzystniejsze, życie społeczne jest spokojniejsze i bezpieczniejsze. Chociaż jednocześnie w niektórych dziedzinach procesy gospodarcze życia społecznego przebiegają w sposób nie w pełni taki, jak zakładaliśmy w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1983–1985.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławGałecki">Z całą mocą trzeba podkreślić, że lata 1983 i 1984 to lata wielkiego kroku w normalizacji sytuacji gospodarczej i finansowej kraju. Z każdym rokiem rośnie produkcja przemysłowa. Jest to już drugi rok, kiedy rośnie dochód wytworzony, wolno, ale rośnie wydajność pracy, bardziej racjonalne jest wykorzystanie materiałów i energii, aczkolwiek założony wskaźnik oszczędności materiałowej nie został jeszcze osiągnięty.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławGałecki">W rolnictwie odnotowujemy korzystne wyniki w produkcji roślinnej. Niestety, zbyt małe jest tempo przyrostu produkcji zwierzęcej, a zwłaszcza trzody chlewnej.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławGałecki">Zaznaczył się wyraźny wzrost obrotów towarowych z krajami socjalistycznymi, a zwłaszcza ze Związkiem Radzieckim.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#StanisławGałecki">Rok 1984 — to kolejny rok dodatniego salda w obrotach handlu zagranicznego z II obszarem płatniczym.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#StanisławGałecki">Według aktualnych ocen w 1984 r. dochód narodowy wzrośnie o ponad 5%. Oznacza to stopniowe zbliżanie się do poziomu dochodu narodowego z końca lat siedemdziesiątych.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#StanisławGałecki">W gospodarce nadal utrzymuje się napięcie inflacyjne, wynikające z nadmiernej presji popytu zarówno w sferze konsumpcji, jak i inwestycji. Prawdą jest również i to, że utrwalają się tendencje słabnięcia procesów inflacyjnych, zwłaszcza na rynku dóbr konsumpcyjnych. W porównaniu z rokiem ubiegłym tempo wzrostu przychodów pieniężnych ludności uległo osłabieniu. Równocześnie nastąpił wyższy od planowanego wzrost podaży towarów rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#StanisławGałecki">Pomimo dalszego wyraźnego postępu normalizacji sytuacja gospodarcza i finansowa kraju jest nadal trudna i nie można jej uznać za zrównoważoną. Decyduje o tym utrzymanie się, z różnym nasileniem, wielu jeszcze tendencji negatywnych.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#StanisławGałecki">Przyrostowi produkcji i poprawie wydajności pracy w przemyśle towarzyszy nadal zbyt wysokie opłacanie tych efektów. Nie osiągnięto potrzebnej i zakładanej poprawy struktury produkcji.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#StanisławGałecki">Wyraźnie negatywną tendencją jest wciąż przekraczający założenia planu wzrost przychodów ludności.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#StanisławGałecki">Szczególnie trudne do przezwyciężenia okazały się niekorzystne zjawiska w działalności inwestycyjnej.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#StanisławGałecki">Są kłopoty w osiągnięciu zakładanych wielkości eksportu wolnodewizowego, co przesądza w znacznej mierze o możliwościach importowych.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#StanisławGałecki">W sumie, sytuacja finansowa państwa, kształtująca się w wyniku wyżej przedstawionych zjawisk gospodarczych, jest w 1984 r. bardziej złożona niż zakładano w momencie kształtowania planu na 1984 r. Podobnie jak w 1983 r. utrzymuje się deficyt budżetowy przy dalszej poprawie sytuacji finansowej przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#StanisławGałecki">Z przedłożonych przez Rząd dokumentów wynika, że ogólny niedobór budżetu państwa w 1984 r. będzie o około 48 mld zł niższy od przewidywanego w ustawie budżetowej. Zadłużenie budżetu w Narodowym Banku Polskim wzrośnie jednak o około 130 mld zł, czyli o kwotę równą deficytowi budżetu centralnego. Różnica wynika z nadwyżek budżetowych rad narodowych. Mówił o tym przed chwilą Minister Finansów towarzysz Stanisław Nieckarz. Mamy tu więc do czynienia z powtarzającą się od trzech lat sytuacją, że przy znacznym niedoborze w budżecie centralnym, rady narodowe nie tylko w pełni równoważą wydatki z dochodami, ale osiągają znaczne nadwyżki. Jak ocenić to zjawisko? Uważam, że jest to stan kierunkowo pożądany. Radom narodowym stworzone zostały faktyczne warunki do prowadzenia samodzielnej gospodarki finansowej, co było przecież intencją ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Tendencje te są nadal umacniane w projekcie budżetu na 1985 r. oraz w nowym Prawie budżetowym, które na obecnym posiedzeniu będziemy uchwalać.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#StanisławGałecki">Wykonanie budżetu za 1984 r. będzie przedmiotem odrębnej oceny Wysokiej Izby wtedy, kiedy Rząd przedłoży wymagane prawem sprawozdanie. Ale już teraz można i należy powiedzieć, że tak jak w całej gospodarce narodowej również w budżecie zaczęły zarysowywać się pozytywne tendencje, chociaż droga do osiągnięcia równowagi finansowej jest jeszcze ciężka i skomplikowana.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#StanisławGałecki">Chciałbym jednak podkreślić, że mimo występowania w bieżącym roku wielu zjawisk, które wpływały w sposób obiektywny na zwiększanie wydatków budżetowych, jak: późniejsze wprowadzenie nowych cen detalicznych na niektóre artykuły żywnościowe, podwyższenie z dniem 1 lipca nie planowanych w budżecie cen skupu na niektóre płody rolne oraz niekorzystny układ cen w imporcie i eksporcie — udało się Rządowi przez odpowiednie wykorzystanie uprawnień ustawowych tak kierować realizacją budżetu, że nie tylko nie przekroczono deficytu ustalonego w ustawie budżetowej, ale zakłada się nawet jego zmniejszenie.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#StanisławGałecki">Ważny z punktu widzenia równowagi budżetowej, a nawet równowagi ekonomicznej kraju jest problem powiązań z budżetem przedsiębiorstw państwowych, z tytułu osiąganych przez nie wyników finansowych. Uważam, że znaczny wzrost środków pozostających w przedsiębiorstwach, przewyższający ich potrzeby rozwojowe, przy równoczesnym wysokim nieosiąganiu wpływów z podatku dochodowego od tej sfery, jest zjawiskiem niepokojącym i wymaga również ze strony Wysokiej Izby odpowiedniego spojrzenia w trakcie debaty nad projektem budżetu na 1985 rok, na zasadność stosowanych norm podziału.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#StanisławGałecki">Rok 1985 jest okresem kończącym realizację 3-letniego NPSG. Zakładano w tym planie, że budżet państwa w roku 1985 zostanie zrównoważony, a nawet osiągnie się niewielką nadwyżkę. Postulat ten nie został wykonany. Zadecydowały o tym czynniki, które szczegółowo przedstawił Minister Finansów w swoim wystąpieniu.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#StanisławGałecki">Zgodzić się trzeba, że wywiązywanie się z wszystkich zobowiązań wynikających z ustaw oraz zapewnienie pokrycia finansowego na zadania określone w Centralnym Planie Rocznym sprawia, że w wydatkach budżetowych nie można poczynić zasadniczego manewru i takiego ukształtowania ich poziomu, aby w istotny sposób ograniczyć deficyt, a nawet zbliżyć się do równowagi budżetowej. Strona dochodowa budżetu zaś zdeterminowana jest rozwiązaniami systemowymi, które w swej większości wynikają także z ustaw. Innymi słowy — mogą być pobrane przez budżet takie dochody, na jakie pozwalają ustawy zarówno w odniesieniu do gospodarki uspołecznionej, jak i do nie uspołecznionej. Oczywiście, muszą odgrywać tu rolę działania ukierunkowane na maksymalną racjonalizację wydatków oraz czuwanie nad prawidłowością i terminowością egzekucji dochodów. Jestem przekonany, że Rząd dalej to będzie czynił konsekwentnie. W tej sytuacji sprowadzenie deficytu w projekcie ustawy budżetowej do kwoty 138 mld zł należy uznać za zadanie napięte, zważywszy, że zależy on jeszcze od szeregu decyzji, o których będzie dopiero decydować Wysoka Izba.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#StanisławGałecki">Chciałbym teraz ustosunkować się do propozycji Rządu ujętych w ustawie budżetowej na 1985 r. Są to sprawy, które poza znaczeniem ekonomicznym mają również odpowiedni wydźwięk społeczny, a nawet polityczny. Mam tu na myśli problem cen, modyfikacje systemowe w odniesieniu do przedsiębiorstw oraz propozycje czyniące dalszy krok na drodze zdyscyplinowania procesów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#StanisławGałecki">W projekcie ustawy budżetowej w odrębnym ustępie art. 1 wykazano saldo zmian dochodów i wydatków budżetu państwa związane ze zmianą cen zaopatrzeniowych i detalicznych w łącznej kwocie 150 mld zł, wpływające na zmniejszenie deficytu. Są tu pokazane efekty finansowe, jakie będą uzyskane po zrealizowaniu wszystkich ustaleń wynikających z polityki cenowej, jaką będzie realizował Rząd w 1985 r. Ujęte w budżecie skutki z tego tytułu są w pełnej korelacji z ustaleniami w tym przedmiocie Centralnego Planu Rocznego, które w tym zakresie przyjęte zostały w wyniku szerokiej konsultacji społecznej. Efekty przyjęte w budżecie nie przekraczają założonego w Centralnym Planie Rocznym 9-procentowego wzrostu cen detalicznych. Ważną sprawą z punktu widzenia budżetu będzie proces kształtowania cen detalicznych, bowiem w znakomitej swej większości wiąże się z poziomem dotacji przedmiotowych.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#StanisławGałecki">Jestem zdania, że w obecnej debacie budżetowej we wszystkich komisjach należałoby szczególną uwagę poświęcić dotacjom przedmiotowym. Dotacje utrzymują się na bardzo wysokim poziomie — wynoszą 690 mld zł — i rosną w stosunku do przewidywanego wykonania o 119 mld zł. Podejmowane działania, zmierzające do ograniczenia dotacji, również na terenie Sejmu, nie przyniosły dotychczas oczekiwanych rezultatów. Gdyby zrealizowane zostały przez Rząd założone w Centralnym Planie Rocznym zmiany cen detalicznych, istnieje szansa ograniczenia dotacji przedmiotowych przynajmniej do poziomu roku bieżącego. Uważam, że starania Rządu należy wspierać.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#StanisławGałecki">Mówiłem na początku swego wystąpienia o pozostających w dyspozycji przedsiębiorstw coraz wyższych środkach finansowych, znacznie przewyższających ramy rozwojowe gospodarki, określone w NPSG i CPR. Stan ten powoduje, że przedsiębiorstwa często przeznaczają środki finansowe na ponadplanowy wzrost płac — nie zawsze umotywowany odpowiednim wzrostem wydajności pracy. Nie trzeba wyjaśniać, że znacznie hamuje to skuteczność walki z ciągle jeszcze wysoką inflacją.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#StanisławGałecki">Podobne skutki wywołane nadmiarem pieniędzy w przedsiębiorstwach obserwujemy w działalności inwestycyjnej, a mianowicie — nadmierną liczbę nowo rozpoczynanych budowlanych zadań inwestycyjnych w stosunku do mocy produkcyjnych przedsiębiorstw wykonawstwa inwestycyjnego i możliwości zapewnienia niezbędnych materiałów, a w konsekwencji całymi latami ciągnące się budowy i nieosiąganie w terminie zaplanowanych efektów produkcyjnych. To również ma znaczenie dla pogłębiania procesów inflacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#StanisławGałecki">Z przedłożonych dokumentów rządowych wynika, że w roku przyszłym środki finansowe, pozostające w dyspozycji przedsiębiorstw, wzrosną o dalsze 18%. Oznaczałoby to odejście od jednego z głównych założeń reformy gospodarczej, jakim jest tzw. trudny pieniądz i stawiałoby pod znakiem zapytania ustalenia przyjęte w Centralnym Planie Rocznym, szczególnie w zakresie wzrostu płac i wielkości nakładów inwestycyjnych. Z tych względów uważam, że Wysoka Izba powinna poprzeć propozycje Rządu podniesienia na rok przyszły stopy podatku dochodowego.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#StanisławGałecki">Projekt ustawy budżetowej zawiera nowy instrument oddziaływania na przebieg procesów inwestycyjnych. Mam na myśli propozycję wprowadzenia obowiązku wpłacania przez inwestorów uspołecznionych kaucji od nowo rozpoczynanych inwestycji budowlanych. Z wielu względów propozycja ta wydaje się godną poparcia, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#StanisławGałecki">— po pierwsze — zmusi inwestorów do wcześniejszego przygotowania się pod względem finansowym przed rozpoczęciem budowy,</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#StanisławGałecki">— po drugie — warunek zgromadzenia odpowiedniej kwoty pieniędzy przed rozpoczęciem inwestycji będzie powodować konieczność szukania innych dróg zamierzonego efektu, np. na drodze modernizacji istniejących urządzeń,</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#StanisławGałecki">— po trzecie — wymusi kończenie inwestycji budowlanych w zaplanowanym terminie i uzyskanie założonych efektów z tej inwestycji, o ile inwestor będzie chciał odzyskać pieniądze wpłacone w postaci kaucji,</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#StanisławGałecki">— po czwarte — system zwolnień od obowiązków płacenia kaucji będzie wspierał rozwój budownictwa mieszkaniowego i budownictwa służącego poprawie warunków życia, a także poprawie warunków pracy obywateli, czyli te dziedziny, na których tak bardzo nam zależy.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#StanisławGałecki">Okres prac legislacyjnych, dotyczących polityki podatkowej w stosunku do gospodarki uspołecznionej i ludności mamy w zasadzie za sobą. Wszystko wskazuje na to, że polityka ta będzie stabilna i będzie wspierała rozwój działalności gospodarczej. Istnieje konieczność szybkiej poprawy zaopatrzenia rynku w towary i usługi przeznaczone dla ludności i rolnictwa. Istnieje także konieczność popierania w sektorze nie uspołecznionym rozwoju produkcji eksportowej i antyimportowej. Słuszny jest więc zamiar złagodzenia dla tej dziedziny życia gospodarczego progresji podatku dochodowego, rozszerzenia zakresu stosowania podatków i ulg inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#StanisławGałecki">Jednocześnie w odczuciu społecznym zbyt częste są przypadki nieuzasadnionego bogacenia się w sposób nielegalny na skutek zatajania wysokości dochodów, nielegalnych źródeł zaopatrzenia i zbytu towarów lub wręcz życia ze spekulacji. Uchwalone przez Sejm w minionym okresie ustawy stwarzają wystarczającą podstawę prawną do skutecznej walki z tymi, marginesowymi w gruncie rzeczy, zjawiskami negatywnymi, ale jakże drażniącymi na tle niełatwych przecież warunków życia ludzi utrzymujących się z własnej pracy. Konieczne jest więc bezwzględne egzekwowanie obowiązującego prawa, aby nikomu nie opłacało się jego łamanie.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#StanisławGałecki">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Sytuacja naszego kraju oceniana w krótkim okresie ostatnich lat, wskazuje na uzyskiwanie, stopniowo z roku na rok we wszystkich dziedzinach życia społecznego i gospodarczego — postępu. Nie ma dziedziny, gdzie trwałby zastój. Tempo jednak tego rozwoju jest oczywiście w różnych sferach działania niejednakowe, w wielu niewystarczające. Dolegliwości kryzysowe wciąż są obecne w naszym życiu. Ale lata osiemdziesiąte nauczyły nas, że możemy własnym wysiłkiem, przy pomocy rozumiejących nas krajów sojuszniczych, zwłaszcza Związku Radzieckiego, znacznie więcej zrobić. Dokumentują to ostatnie lata. Z całym należnym szacunkiem należy odnieść się do wszystkich — do ludzi pracy, do ich wysiłku, którzy w trudnej sytuacji potrafili poszukać rozwiązań własnych, skuteczniejszych i dać tym samym odpowiedź na agresję wewnętrzną i zewnętrzną.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#StanisławGałecki">W sposób wolny, ale znaczący idziemy po wybranej drodze nakreślonej przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą wspólnie z sojuszniczymi stronnictwami — Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym i wszystkimi, którzy Polsce życzą dobrze.</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#StanisławGałecki">Wysoki Sejmie! Projekt budżetu i towarzyszące mu uchwały zakładają dalszą kontynuację dotychczas realizowanej ochrony socjalnej społeczeństwa. Musimy jednak stale mieć na uwadze, że bez wydatnego zwiększenia rozmiarów podaży towarów i usług i bez uprzedniego wypracowania wzrostu dochodu narodowego i zwiększenia produkcji materialnej oraz dalszej poprawy sytuacji rynkowej wyraźne zahamowanie zjawisk inflacyjnych nie będzie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-11.36" who="#StanisławGałecki">Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, mojej partii, z całą konsekwencją realizuje uchwały IX Zjazdu. Ich realizacja przebiega w jakże złożonych warunkach. Ale przez chwilę wróćmy myślami do tamtych dni. Dziś już jesteśmy na dalekiej drodze realizacji podjętych historycznych rozstrzygnięć na tym wysokim partyjnym forum.</u>
          <u xml:id="u-11.37" who="#StanisławGałecki">Wysoki Sejmie! W przekonaniu, że dyskusja budżetowa na 1985 r. i integralnie związane z nią uchwały stanowią kolejny etap przezwyciężania trudności i służą umacnianiu naszego socjalistycznego państwa, Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej opowiada się za kierunkami, które znalazły się w projektach ustawy budżetowej na rok 1985, Prawa budżetowego i projektach uchwał stanowiących całość czekającej nas dyskusji budżetowej. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGucwa">Obecnie zarządzam 30-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 45 do godz. 12 min 25)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HalinaSkibniewska">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#HalinaSkibniewska">Kontynuujemy łączną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Jerzy Mastalerczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyMastalerczyk">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Po kilkuletnim okresie przygotowawczym prace nad reformą Prawa budżetowego, obowiązującego od 1971 r., weszły w roku 1984 w końcową fazę. Przedłożony przez Rząd w czerwcu bieżącego roku projekt ustawy Prawo budżetowe był przedmiotem szczegółowej analizy zarówno w Radzie Społeczno-Gospodarczej, jak i w zespole pod przewodnictwem posła profesora Krystyny Jandy-Jendrośki. W sprawach zasadniczych wypowiedzieli się indywidualnie eksperci naukowcy, znawcy prawa finansowego, a także praktycy, znani działacze gospodarczy. Ostatnie uwagi zespołu były przedmiotem bardzo wnikliwych obrad Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyMastalerczyk">W toku prac sejmowych projekt ustawy został uzupełniony o nowe uregulowania prawne bądź zaproponowano zmianę projektowanych przepisów. Niewątpliwie pozwoliło to na lepsze dostosowanie projektu Prawa budżetowego do nowych reguł zreformowanego zarządzania i kierowania gospodarką narodową, w tym także do nowego usytuowania funkcji i roli rad narodowych. Chodziło także o podkreślenie roli i znaczenia budżetu państwa jako jednego z podstawowych instrumentów centralnego sterowania gospodarką.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JerzyMastalerczyk">Mówiąc o projekcie ustawy Prawo budżetowe należy jednocześnie wspomnieć o przesłankach, które uzasadniały potrzebę zmiany dotychczasowego Prawa budżetowego. Przede wszystkim Prawo budżetowe utraciło w dużym zakresie swoją aktualność, a zwłaszcza w części dotyczącej gospodarki finansowej rad narodowych. Wpłynęły na to głównie zmiany w podziale administracyjno-terytorialnym kraju, jakie nastąpiły w 1975 r. Wprowadzony dwustopniowy podział organów władzy i administracji zmienił w sposób zasadniczy tryb i zasady planowania budżetowego, podział dochodów budżetowych między radami narodowymi poszczególnych stopni.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JerzyMastalerczyk">Zmiany w organizacji i funkcjonowaniu organów wykonawczych i zarządzających rad narodowych wpłynęły na zmianę kompetencji w wykonywaniu budżetu. Dlatego też po roku 1975, nie zmieniając Prawa budżetowego trzeba było regulować na nowo pewne dziedziny gospodarki budżetowej rad narodowych w corocznych ustawach budżetowych. Były to zatem regulacje prawne doraźne, powtarzane co roku. Nie mogło to sprzyjać stabilności systemu budżetowego rad narodowych, a zwłaszcza stabilności źródeł dochodów budżetowych rad stopnia podstawowego. Wojewódzkie rady narodowe miały bowiem prawo corocznego ustalania źródeł dochodów dla gmin i miast. Osłabiało to także zainteresowanie tych rad realizacją własnych dochodów. W rocznych ustawach regulowane były także inne dziedziny gospodarki finansowej rad, co z różnych przyczyn nie sprzyjało umacnianiu samorządności rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JerzyMastalerczyk">Inną grupę stanowiły przesłanki społeczno-politycznej natury. Istotny wpływ ma tu reforma gospodarcza i związane z tym zmiany w zakresie i formach centralnego sterowania gospodarką narodową. Usamodzielnienie podmiotów gospodarczych, ograniczenie roli resortów, nowe usytuowanie i rola rad narodowych wymagały nowych regulacji prawnych w systemie budżetowym i dostosowania ich do wymogów wynikających — jak już powiedziałem — z reformy gospodarczej oraz ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Nie są to wszystkie przesłanki, które musiały być wzięte pod uwagę przy opracowywaniu nowego Prawa budżetowego. Mówili o tym także i moi przedmówcy. Ze swej strony pragnę zająć uwagę Wysokiej Izby niektórymi ważniejszymi zmianami, jakie zawarte zostały w rozpatrywanym na dzisiejszym plenarnym posiedzeniu Sejmu projekcie Prawa budżetowego. Chodzi tu o podstawowe zapisy dotyczące zarówno budżetu centralnego, jak też budżetów terenowych. W zapisach tych widzieć należy wzmocnienie systemu budżetowego państwa nie tylko na dziś, ale także — co jest bardzo ważne i istotne — na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JerzyMastalerczyk">W czym to wzmocnienie systemu budżetowego powinno się przejawiać? Przede wszystkim nowe prawo przewiduje zwiększenie kontroli Sejmu zarówno w fazie tworzenia projektu budżetu państwa, jak i w fazie jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JerzyMastalerczyk">Do Sejmu wraz z projektem narodowego planu społeczno-gospodarczego będzie przedkładany bilans szacunkowy dochodów i wydatków budżetowych państwa oraz bilans finansowy państwa. Powinno to przyczynić się do większego skorelowania tych trzech planów oraz pozwolić Sejmowi na pełne rozeznanie wielkości środków finansowych, niezbędnych do realizacji tego planu. Sejm zatem będzie ustalał na okres NPSG wielkość dochodów zasilających dla budżetów terenowych — a więc dotacje ogólne i udziały w dochodach budżetu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JerzyMastalerczyk">W toku prac nad sporządzeniem budżetu państwa na okresy roczne, zgodnie z tym, co przewiduje Prawo budżetowe, zostaną przedłożone Sejmowi podstawowe założenia do opracowania projektu budżetu. Tak więc Sejm, już we wstępnej fazie prac nad tym projektem, uzyska informację o sytuacji finansowej państwa i głównych kierunkach wydatkowania środków oraz problemach polityki finansowej państwa w roku następnym. To pozwoli Sejmowi na włączenie się do prac nad budżetem już w ich początkowym okresie.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JerzyMastalerczyk">W celu umożliwienia Sejmowi bieżącej kontroli wykonania budżetu, Minister Finansów zobowiązany zostaje do przedstawienia komisji sejmowej właściwej do spraw budżetu okresowych informacji o przebiegu realizacji budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#JerzyMastalerczyk">Dotychczasowe Prawo budżetowe przyznawało uprawnienia Radzie Ministrów do zwiększenia globalnej kwoty wydatków budżetu centralnego ustalonych w ustawie budżetowej, a w określonych przypadkach takie uprawnienia miał także Minister Finansów. Sytuacja ta ulega zmianie. Obecnie tylko Sejm może podejmować decyzje o zwiększeniu globalnej kwoty wydatków budżetu centralnego, z wyjątkiem przypadków, gdy takie zwiększenia będą wynikać z faktu przeliczenia budżetu na skutek podjętych ustaw lub wydanych na ich podstawie przepisów.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JerzyMastalerczyk">Ważne i istotne zmiany przynosi projekt ustawy w zakresie gospodarki finansowej rad narodowych. Ze swej strony pragnę zwrócić uwagę na dość istotną komplementarność projektu ustawy Prawo budżetowe z ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Trzeba tu podkreślić ścisły związek między tymi ustawami. Dotyczy to np. dochodów budżetowych rad narodowych. Ustawa o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego określiła podstawowe źródła dochodów rad narodowych, których gospodarka finansowa powinna być oparta przede wszystkim na własnych źródłach dochodów. Dochody zasilające, przyznawane z budżetu centralnego, powinny być źródłem tylko uzupełniającym. Można zatem powiedzieć, że już w roku 1984 i na rok 1985 założenia tej ustawy zostały w praktyce budżetowej zrealizowane. Pozostałą część wydatków pokrywa dotacja ogólna.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#JerzyMastalerczyk">Ustawa o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego nie przesądziła sprawy podziału dochodów między budżety stopnia wojewódzkiego i stopnia podstawowego. Sprawę tę reguluje projekt ustawy. Niewątpliwie słuszny jest zaproponowany podział źródeł dochodów. Odpowiada on strukturze dochodów, jaka się ukształtowała historycznie w terenie. Na stopniu podstawowym budżety będą zasilane dochodami od podporządkowanych radom narodowym jednostek i przedsiębiorstw oraz dochodami pochodzącymi z podatków i opłat od gospodarki nie uspołecznionej i ludności. Niewątpliwie na te źródła dochodów rady narodowe mają wpływ, a zainteresowanie ich realizacją może przyczyniać się do wygospodarowania dochodów ponadplanowych.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#JerzyMastalerczyk">Budżety stopnia wojewódzkiego będą zasilane głównie dochodami z podatku od płac, udziałami w dochodach budżetu centralnego i dotacją ogólną.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#JerzyMastalerczyk">Mówiąc o dochodach rad narodowych należy zwrócić uwagę, iż zarówno jedna ustawa, jak i druga — przewidują możliwość pewnej redystrybucji środków między budżetami rad stopnia podstawowego w ramach województwa. Takie rozwiązanie, jakkolwiek nasuwa pewne wątpliwości w terenie, to jednak w obecnej naszej rzeczywistości, cechującej się dużym zróżnicowaniem poziomu zagospodarowania poszczególnych regionów, jest słuszne i nieodzowne.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#JerzyMastalerczyk">Do rozważenia byłby tu problem dalszej decentralizacji zadań z wojewódzkiego stopnia do gmin i miast. Wówczas występujące nadwyżki środków ponad uzasadnione potrzeby byłyby przeznaczane właśnie na nowe, społecznie pilne zadania. Jest to obecnie tym bardziej sprawa aktualna, że wejście w życie ustawy o podatku rolnym, spowoduje dodatkowy dopływ środków do budżetów gmin i małych miast. Jest to ważny problem, który, mam nadzieję, Sejm będzie pilnie obserwować.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#JerzyMastalerczyk">Niewskazana jest bowiem nadmierna centralizacja środków, w tym właśnie z udziałów w dochodach budżetów gmin i miast, na zadania objęte budżetami wojewódzkimi, a takie właśnie zjawisko występuje w rezultacie określonych zadań dla tego stopnia rad narodowych w ustawie o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Mniej redystrybucji środków w terenie, to droga do umocnienia samodzielności finansowej rad tego najniższego ogniwa. I o to przecież chodzi w ustawie Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#JerzyMastalerczyk">Inne sprawy, na które pragnę zwrócić uwagę, to przede wszystkim ważne ustalenia Prawa budżetowego przewidującego możliwość cedowania przez rady narodowe swoich uprawnień do przenoszenia kredytów między rozdziałami na prezydia rad narodowych. To unormowanie zostało wprowadzone w toku prac sejmowych na życzenie terenu w imię sprawności realizacji zadań i odciążenia sesji rad narodowych od spraw przecież drobnej natury.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#JerzyMastalerczyk">Trzeba też podkreślić, że w świetle nowego Prawa budżetowego rady narodowe będą mogły w ciągu roku zwiększać ogólną kwotę uchwalonych wydatków przy równoczesnym zwiększeniu dochodów bieżących. Dotychczas takiej możliwości nie było. Nowe rozwiązanie powinno sprzyjać zwiększeniu zainteresowania rad narodowych wygospodarowywaniem dodatkowych dochodów. Dlatego też z uznaniem należy powitać te wszystkie rozwiązania w projekcie ustawy, które właśnie mają na celu konsekwentne umacnianie tej samodzielności także w tym zakresie. Czyni niewątpliwie zadość temu postulatowi dysponowanie przez rady narodowe nadwyżkami budżetowymi, tworzenie i dysponowanie funduszem zasobowym, samodzielne kształtowanie budżetów opartych na bazie dochodów własnych i stosunkowo niewielkiej dotacji ogólnej, kompetencje w wykonywaniu budżetu, system planowania budżetowego na okresy wieloletnie i inne jeszcze rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#JerzyMastalerczyk">Warto tu też podkreślić i zwrócić szczególną uwagę, że obok dodatkowego dopływu środków finansowych do budżetów gmin i funduszu gminnego i miejskiego także fundusze samorządu wiejskiego zostaną poważnie zasilone dochodami pochodzącymi ze zreformowanego podatku rolnego. Środki te służyć będą zaspokajaniu tych pilnych potrzeb lokalnych, które nie mogły być uwzględnione w ramach budżetu. Wyrażam przekonanie, że środki te pozwolą także na szersze wsparcie podejmowanych przez ludność wiejską różnych przedsięwzięć o charakterze czynów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#JerzyMastalerczyk">W przekonaniu, że nowe Prawo budżetowe będzie sprzyjać dalszemu usprawnianiu kierowania gospodarką narodową państwa, w tym także umacnianiu gospodarki finansowej rad narodowych, Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, który mam zaszczyt reprezentować, będzie głosował za przyjęciem przedłożonego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Barbara Koziej-Żukowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Rząd przedłożył nam projekt ustawy budżetowej, nad którą w najbliższym czasie pracować będą komisje sejmowe. W ustawie tej znajduje odbicie sytuacja gospodarcza państwa, zawarte też w niej są kierunki, które według zamierzeń Rządu mogą prowadzić do poprawy gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Warto zauważyć, że realizacja ustawy budżetowej przebiegać będzie pod rządami nowego Prawa budżetowego, zgodnie z którym dostosowane powinny być zasady systemu budżetowego do aktualnych potrzeb gospodarki narodowej, umacniania organów przedstawicielskich, a więc zwiększenia wpływu Sejmu na treść i proces uchwalania budżetu państwa i jego realizacji, a także umacniania finansów rad narodowych, zwiększenia ich samodzielności w prowadzeniu gospodarki budżetowej — w myśl ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Projekt ustawy Prawo budżetowe, który został przedstawiony dziś Wysokiemu Sejmowi do uchwalenia, odpowiada tym wszystkim wymogom i Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, udziela mu pełnego poparcia.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Rząd przedstawił także — zgodnie z ustawą o planowaniu — plan kredytowy, bilans płatniczy i bilans dochodów i wydatków państwa, co daje pełny obraz gospodarki naszego kraju. Prognozy i zamierzenia zawarte w wymienionych dokumentach wywodzą się z sytuacji ekonomicznej roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Mimo trudności i dalszego utrzymywania się zjawisk kryzysowych rok 1984 zaznaczył się przyśpieszeniem dynamiki produkcji, niewielkim wprawdzie, ale wzrostem wydajności pracy, poprawą relacji zużycia energii w przemyśle a wartością produkcji. Wzrosła także liczba krajowych wynalazków, wzorów użytkowych i wzrósł też stopień ich wykorzystania. Mimo wiosennego niedoboru wody uzyskano dobre, a nawet bardzo dobre plony i zbiory większości roślin uprawnych. Utrwalają się pomyślne tendencje w hodowli trzody chlewnej.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nadal utrzymują się jednak niekorzystne tendencje w dziedzinie inwestycji, i choć zmniejszyła się dynamika nakładów inwestycyjnych, to jednak wolumen tych nakładów był wyższy niż przed rokiem.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Przekroczony został plan przychodów pieniężnych ludności, a choć w porównaniu z ubiegłym rokiem tempo wzrostu przychodów uległo osłabieniu, to jednak w dalszym ciągu istnieje poważny napór na rynek dóbr konsumpcyjnych. Ciągle jeszcze brak jest zrównoważenia podaży z popytem w różnych dziedzinach produkcji i zaopatrzenia, choć zauważyć należy także pewne objawy słabnięcia procesów inflacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Przewidywane wykonanie budżetu na rok 1984 charakteryzuje się zmniejszeniem planowanego niedoboru o 47,9 mld zł. Na rok bieżący jednak nadal przewiduje się niedobór w wysokości 138 mld zł, to jest wyższy od przewidywanego w roku ubiegłym o 8,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nie po raz pierwszy na tej sali mówimy o wzrastającym z roku na rok niedoborze budżetowym. Warto zatem zastanowić się, czy nie w tym, a także w brakach w zaopatrzeniu, w niezbilansowaniu dostaw surowców i materiałów tkwi przyczyna braku stabilizacji, rozprężenia i powstawania niekorzystnych zjawisk gospodarczych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wysoki Sejmie! W toku prac komisji sejmowych zwracano uwagę na konieczność poprawy struktury produkcji, przede wszystkim przemysłu elektromaszynowego. Nie osiągnięto jednak w tym względzie większych efektów, co znajduje swe negatywne odbicie tak w eksporcie, jak i w zaopatrzeniu rynku.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Przygotowując posiedzenie Sejmu poświęcone budownictwu mieszkaniowemu, a także w innych działaniach sejmowych, wskazywano na nieopanowanie niekorzystnych zjawisk w działalności inwestycyjnej — ciągnące się w nieskończoność budowy, wzrastanie kosztów materiałów, surowców i robót powodują wiązanie środków i brak efektów rzeczowych. Niejednokrotnie także mówiono o niekorzystnych tendencjach w eksporcie. W roku 1984 nie osiągnięto planowanych efektów w tej dziedzinie. Znalazło to swe negatywne odbicie w możliwościach eksportowych, a zatem i we wzroście produkcji. Sprawy te ważą na kształcie budżetu roku 1985 i stanowią poważne zagrożenie dla prawidłowych procesów rozwoju gospodarki narodowej. Na przyczyny tej sytuacji Sejm i Najwyższa Izba Kontroli zwracały niejednokrotnie uwagę.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wysoka Izbo! Rok 1985 jest ostatnim rokiem 3-letniego planu przezwyciężania kryzysu — rokiem decydującym w tym względzie. Budżet ujmujący wszystkie dziedziny życia gospodarczego wskazuje na konieczność podjęcia szeregu działań dyscyplinujących, racjonalizujących wzrost dochodów przedsiębiorstw i utrzymujących dochody pieniężne ludności na zaplanowanym poziomie, urealniających bądź przybliżających do realnych kosztów ceny niektórych surowców i usług.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nie oczekując zasadniczej poprawy sytuacji gospodarczej państwa, Rząd proponuje podjęcie szeregu posunięć, które przyczyniłyby się do poprawy gospodarki. Wsparcie budżetu dokona się zatem poprzez przejęcie — podobnie jak w roku ubiegłym — około 60% akumulacji przedsiębiorstw uspołecznionych, która w porównaniu z 1984 r. wzrośnie o około 20%. Zwiększa się także wpływy z dodatkowej wpłaty podatku dochodowego, z pierwszego etapu podatku rolniczego. Zwiększone zostaną podatki od rzemiosła, prywatnego handlu i usług o 18%, a także o 3,4% podatki i opłaty od ludności. Ogółem wpływy od ludności i gospodarki nie uspołecznionej wzrosną o blisko 15% w porównaniu z rokiem bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nasuwa się tu następująca uwaga. Rzemiosło zdało trudny egzamin w ciężkich czasach kryzysu, zasilając rynek w towary i usługi, mimo trudnych warunków zaopatrzeniowych i niemałych obciążeń podatkowych. Czy zatem dalsze podwyższanie podatków nie wpłynie hamująco na rozwój rzemiosła i czy nie warto działać na rzecz zwiększenia produkcji i usług rzemiosła miast nakładania nań wzrastających obciążeń podatkowych. Myślę tu oczywiście o rzemiośle, a nie rozmaitych spekulantach.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Obywatele Posłowie! Uzyskane przychody pokryć mają zwiększone wydatki. Analizując nakłady w poszczególnych działach gospodarki nasuwa się szereg pytań i wniosków. Czy dotowanie szeregu artykułów konsumpcyjnych znajduje swe logiczne uzasadnienie wobec faktu, że jest ono najczęściej wypadkową cen skupu i cen sprzedaży oraz kosztów wynikłych z podwyżek cen energii i opłat za lokale, a także wzrostu odpisów amortyzacyjnych. Czy dotowanie węgla kamiennego i koksu łączy się w dostatecznym stopniu z unowocześnianiem wydobycia i z rozwojem górnictwa?</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W wielu przypadkach wzrost wydatków ma swój związek jedynie z podwyżkami wynagrodzeń za pracę, a nie z poprawą świadczeń na rzecz społeczeństwa. W takich dziedzinach jak zdrowie, oświata, kultura, wpływ na większe od kilku do kilkunastu procent wydatki mają zwiększone ceny i opłaty, a także wzrost populacji korzystającej ze świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nadal poważną pozycję budżetu stanowią różnorodne dotacje, choć ich udział miał ulec zdecydowanemu ograniczeniu. W sferze wydatków budżetowych nie widać takiego ich kształtu, który ważyłby na merytorycznej stronie poszczególnych dziedzin gospodarki. Chodzi tu o odpowiedź na pytanie — czy na przykład zwiększone dotacje na artykuły żywnościowe przyczynią się do lepszej jakości mleka, do zwiększenia dostaw ryb. Czy zwiększone wydatki spowodują bardziej operatywną pracę służb komunalnych, szybsze i sprawniej przeprowadzane remonty budynków mieszkalnych? Czy poprawią jakość opieki zdrowotnej, podniosą poziom nauczania w szkołach, usprawnią cykle nauczania w szkolnictwie wyższym? Te pytania można by mnożyć, ponieważ zwiększone wpływy do budżetu z tytułu wpłat przedsiębiorstw, podatków i opłat od ludności wiązać się powinny w sterze wydatków z poprawą warunków życia społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wysoka Izbo! Głównym założeniem przedstawionego nam budżetu jest dążenie do stabilizacji gospodarczej państwa. Nie wychodzi on jednak w sferze wpływów poza świadczenia przedsiębiorstw gospodarki uspołecznionej i ludności.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W konstrukcji budżetu powinna znaleźć odbicie poprawa efektywności gospodarowania, która wypływać ma z założeń Centralnego Planu Rocznego. Nie dostrzega się tego w dostatecznym zakresie. Możliwości realizacyjne budżetu wypływać muszą z konsekwentnego przestrzegania także wielkości przyjętych w Centralnym Planie Rocznym, ze spójności tego planu z budżetem państwa, a także z poczynań dyscyplinujących te dziedziny, które mają dominujący wpływ na efekty materialne. Zaliczyć do nich można:</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Po pierwsze — zdecydowaną poprawę jakości produkcji. Straty z tego tytułu sięgają miliardów złotych. Trudności kryzysowe nie mogą usprawiedliwiać niedbalstwa i braku odpowiedzialności przy wypełnianiu podstawowych wymogów norm jakościowych. Nie mogą usprawiedliwiać marnotrawstwa. Zmniejszenie strat wynikłych ze złej jakości produkcji miałoby swój niewątpliwy wpływ na poprawę relacji budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Po drugie — rzeczywistą oszczędność surowców, materiałów i energii oraz zdecydowane egzekwowanie programów oszczędnościowych, które są w wielu wypadkach poczytywane jako „akcja”, która przejdzie. Rozwiązania czeka też ciągle problem pozyskiwania i przerobu surowców wtórnych i odpadowych.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Po trzecie — ograniczenie inwestycji, sprawniejszy ich przebieg, dobra organizacja procesu inwestycyjnego, jakość inwestycji, to dalsze źródło rezerw materialnych budżetu państwa. Dane przeciętne GUS wskazują, że cykl oddawania w stanie surowym budynku mieszkalnego trwa dwa lata. 45 miesięcy buduje się żłobek, a 91 miesięcy szpital, nie licząc tzw. poślizgów. W roku bieżącym, w skali ogółu inwestycji realizowanych w gospodarce uspołecznionej, plan oddania zadań do eksploatacji na okres trzech kwartałów wykonano w 75%. Zadania planu rocznego natomiast wykonano zaledwie w 35,4%, chociaż stopień zaawansowania realizacji tego planu w bieżącym roku był nieco lepszy niż w roku ubiegłym. Czy tego nikt nie liczy?</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Po czwarte — oparcie decyzji produkcyjnych, inwestycyjnych i innych na rachunku ekonomicznym. W tych wypadkach szczególnego znaczenia nabiera rola banków. To one powinny szczególnej analizie poddawać trafność decyzji, stawiać w tym względzie warunki przy uruchamianiu kredytu.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Po piąte — należyte gospodarowanie czasem pracy. Jak wynika z danych Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, faktyczny czas pracy w Polsce wynosi 34,4 godziny tygodniowo, a więc jest o 20% niższy od czasu nominalnego. W okresie 9 miesięcy roku bieżącego o blisko 3 godziny, tj. 3,5% zwiększyła się liczba godzin nie przepracowanych, przypadających na 1 zatrudnionego. O 1,4% wzrosła liczba nieobecności nie usprawiedliwionych. Należycie wykorzystany czas pracy to także źródło rezerw finansowych.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Po szóste — poprawę funkcjonowania handlu zagranicznego, pozwalającą na zmianę krajowej struktury produkcji. Centralny Plan Roczny na 1985 r. zakłada wzrost obrotów z krajami II obszaru i wymiany towarowej z krajami I obszaru płatniczego o 7,1%. Wskaźniki realizacji Centralnego Planu Rocznego za rok bieżący wskazują jednak, że wykonanie eksportu, szczególnie do II obszaru, natrafi na trudności. W stworzeniu odpowiednich bodźców dla eksportu, w lepszej bardziej operatywnej pracy central handlowych kryją się poważne możliwości zbilansowania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wymieniłam tu tylko niektóre działania, mające podstawowe znaczenie dla podniesienia efektywności gospodarki, a zatem zapobieżenia dalszym rozbieżnościom między wpływami a rozchodami budżetowymi.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wysoki Sejmie! Istotnym elementem poprawy sytuacji gospodarczej, wpływu na wzrost równowagi rynkowej jest odbudowa przemysłu terenowego. Obecnie najpoważniejszą pozycję w dochodach własnych budżetów terenowych stanowią udziały w dochodach budżetu centralnego, a także dochody z podatku od płac, z podatków i opłat gospodarki nie uspołecznionej i innych.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Pragnę zauważyć, że projekt ustawy budżetowej wspomina o pewnych ulgach podatkowych w odniesieniu do rozwijającego się przemysłu terenowego. Wydaje się jednak, iż sprawa odbudowy przemysłu terenowego, zaopatrującego rynek, wykorzystującego możliwości lokalnych źródeł surowców, przynoszącego efekty gospodarcze umożliwiające rozwój danego terenu, powinna zostać ujęta w odpowiedni system gwarantujący pomoc państwa przy podjęciu przez terenowe organy władzy i administracji decyzji o powołaniu przedsiębiorstwa terenowego.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Dla wzmocnienia budżetów terenowych szczególne znaczenie ma rozwój drobnej wytwórczości. Kryją się w niej duże możliwości pobudzenia gospodarczego, zaopatrzenia rynków lokalnych, a zatem i wpływów do budżetów. Uzasadnione wydaje się zatem stwarzanie odpowiednich warunków sprzyjających rozwojowi drobnej wytwórczości poprzez system preferencji kredytowych, lokalowych, podatkowych i innych.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Szczególnego znaczenia nabiera też problem usług. Stanowią one liczący się towar rynkowy obok ich niesłychanie ważnej funkcji, tj. należytej organizacji życia obywateli. Niekorzystna sytuacja w usługach w poprzednich latach, likwidacja wielu placówek, niska rentowność tej działalności, wysoki udział pracy żywej w usługach, a zatem i zwiększenie się ich cen stworzyło sytuację w tym zakresie nader trudną. Rozwój usług to także poprawa efektywności gospodarki. Nie wypracowano jednak żadnego systemu ekonomicznego dla rozwoju usług.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Stronnictwo Demokratyczne wyraża swe zaniepokojenie tym stanem rzeczy. Pragnie przeto w sprawie usług przedstawić odpowiednie materiały i stanowisko, zmierzające do pobudzenia działań państwa w celu zapobieżenia regresowi usług i ich dalszego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-16.30" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Obywatele Posłowie! Instrumentem realizacji polityki finansowej, nadzoru nad jej prawidłowym przebiegiem jest kredyt bankowy. Powinien on jednocześnie wpływać na poprawę gospodarowania. Szereg przedsiębiorstw stanęło już wobec groźby utraty kredytów, a nawet postawienia w stan upadłości. Nie skorzystano jednak z tych możliwości poprawy gospodarowania. Stwarza to pewną beztroskę i brak poszanowania prawa, które wyraźnie określa postępowanie wobec tych, którzy własny brak gospodarności usiłują łatać groszem publicznym.</u>
          <u xml:id="u-16.31" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W toku prac nad budżetem na rok 1984 w debacie sejmowej na tej sali zwracano uwagę na to, iż wiele przedsiębiorstw uzyskało dodatnie wyniki finansowe i prawo do korzystania z kredytów bankowych nie poprzez poprawę efektywności, lecz poprzez grę cenami. Taka praktyka miała miejsce i w roku 1984. Banki zatem muszą interesować się nie tylko wynikami gospodarczymi przedsiębiorstw, lecz także źródłami pochodzenia tych wyników.</u>
          <u xml:id="u-16.32" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Przedstawiony wraz z planem kredytowym bilans pieniężnych przychodów i wydatków ludności wskazuje na występujące w nim napięcia. Mają one swój wyraz w rozbieżnościach między dochodami pieniężnymi ludności a dostawami rynkowymi. Wskazuje to na potrzebę wyrównywania tych dysproporcji także przez podwyżki cen, jak również i na to, że każda ponadplanowa wypłata dla społeczeństwa i każde ograniczenie produkcji zwiększać będzie i tak poważny stopień inflacji. Mimo tych ograniczeń, trzeba jednocześnie przewidzieć przyspieszenie rewaloryzacji rent i emerytur. Rentobiorcy w przeważającej ich liczbie znajdują się bowiem w najtrudniejszej sytuacji materialnej.</u>
          <u xml:id="u-16.33" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Obywatele Posłowie! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w imieniu którego przemawiam, wyraża swoje zaniepokojenie taką konstrukcją budżetu państwa, w którym główny ciężar zbilansowania go, zapobieżenia inflacji i wyjścia z kryzysu przesuwa się na obciążenia materialne przedsiębiorstw i obywateli. Wyrażając pogląd, że tak jak państwo ma świadczyć obywatelom — ci muszą świadczyć państwu — należy dążyć do takich posunięć, aby również drogą dobrej organizacji, gospodarności, oszczędności osiągnąć te same cele, tj. zbilansowanie budżetu i poprawę gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-16.34" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego weźmie czynny udział w pracach Sejmu nad budżetem i pozostałymi dokumentami w przekonaniu, że Sejm, którego rola jest określona w odniesieniu do spraw finansowo-gospodarczych państwa, zdoła wespół z Rządem znaleźć szereg rozwiązań pozwalających na zrealizowanie planu wyjścia z kryzysu, z czym społeczeństwo polskie łączy tak wielkie nadzieje. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-16.35" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Kazimierz Orzechowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzOrzechowski">Pani Marszałku! Wysoki Sejmie! Jak zwykle u schyłku roku kalendarzowego staje przed nami konieczność rozważenia i uchwalenia budżetu na następny rok. Mając to na względzie Rząd przedłożył projekt ustawy budżetowej na rok 1985 oraz projekty szeregu uchwał sejmowych — w sprawie bilansu płatniczego, planu kredytowego, planów: Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury i Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej, a także uchwały dotyczącej towarów i usług objętych cenami urzędowymi. Wszystkie one stały się w dniu dzisiejszym przedmiotem pierwszego czytania. Daje to sposobność do wypowiedzenia — w odniesieniu do nich — pewnych wstępnych uwag i ocen, które będą mogły być pomocne w pracach odpowiednich Remisji sejmowych, poświęconych tym projektom.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzOrzechowski">Przedstawione dokumenty obejmują ogromne bogactwo materii i propozycji, które powinny być rozpatrywane nie tylko same w sobie, lecz również w relacji do opracowanego przez Rząd Centralnego Planu Rocznego na 1985 r., przede wszystkim zaś na tle ustaleń i przewidywań aktualnie obowiązującego 3-letniego Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego. Zwłaszcza ów ostatni wzgląd właściwe sejmowe komisje będą musiały wziąć pod uwagę. Nadchodzący rok będzie bowiem ostatnim tego planu; jego przebieg i efekty będą miały zasadnicze znaczenie przy formułowaniu łącznej oceny realizacji tego planu i jego zasadniczego celu — wychodzenia z kryzysu, który przeżywa nasz kraj i stopniowego urzeczywistniania reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KazimierzOrzechowski">Dyskusja prowadzona po pierwszym czytaniu nie sprzyja bardziej szczegółowym merytorycznym rozważaniom, które dotyczyłyby całości przedstawionego materiału, zwłaszcza w koniecznych powiązaniach, o których wspomniałem przed chwilą. Dlatego też zatrzymam się tylko na jednej kwestii mającej jednak istotne znaczenie i o tyle ważnej, że dają się w niej odczytać tendencje, które przyświecały Rządowi przy sporządzaniu przedłożonych nam dziś projektów.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KazimierzOrzechowski">Chcę mówić o problemie inwestycji. Powszechnie wiadomo jest, i stwierdza to sam Rząd w swych objaśnieniach do projektu budżetu, że w tym zakresie wystąpiły szczególnie niekorzystne zjawiska, utrudniające lub niekiedy nawet uniemożliwiające konieczną przebudowę struktury naszej gospodarki. Decyzje o wstrzymaniu określonych inwestycji często okazywały się bezskuteczne. Wbrew ogólnym tendencjom i założeniom podejmuje się wiele nowych, poszerza się dodatkowo inwestycyjny front. Do tego dochodzi jeszcze wzrost cen odnośnych materiałów i robót. Wszystko to powoduje nadmierne zwiększanie się inwestycyjnych nakładów wbrew założeniom kolejnych planów rocznych i wydłużanie się inwestycyjnych cykli. Co gorsza — działania te nie przynoszą przewidywanych efektów rzeczowych, powiększając przez to drastycznie ilość zamrożonych dóbr inwestycyjnych i kapitałów.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#KazimierzOrzechowski">Przekroczenia inwestycyjne nie są zjawiskiem powszechnym, ale fakt ten nie może pocieszać. Równocześnie bowiem notuje się drastyczne opóźnienia w inwestycjach rolnych, w przetwórstwie i przechowalnictwie, zatem w dziedzinie, którą — jak wiadomo — obejmują bezwzględne gospodarcze preferencje.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#KazimierzOrzechowski">Rząd formułując odnośne projekty wyszedł ze słusznej obserwacji, iż nadmierny wzrost inwestycji wyniknął ze stosunkowo korzystnej pozycji inwestujących uspołecznionych przedsiębiorstw, zwłaszcza gdy chodzi o ich akumulację finansową. Skutkiem tego stanu rzeczy jest, że przedsiębiorstwa te znalazły się w znacznie lepszej sytuacji finansowej niż budżet państwa, przy czym słusznie przewiduje się, że niepożądane to zjawisko ze wszystkimi swoimi konsekwencjami, zwłaszcza w zakresie możliwości finansowania inwestycji i wzrostu płac, nie tylko wystąpi również w roku 1985, ale nawet istotnie się pogłębi. W tej trudnej, newralgicznej i kontrowersyjnej sprawie Rząd proponuje zastosowanie w 1985 r. dwóch środków zasługujących na najstaranniejszą uwagę:</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#KazimierzOrzechowski">— Pierwszy ma na celu zwiększenie dochodów budżetowych dla zmniejszenia wspomnianej dysproporcji między budżetem i przedsiębiorstwami — przez podwyższenie o 5% podatku dochodowego od uspołecznionych przedsiębiorstw, co m.in. powinno przynieść 222 mld zł, czyli wzrost odnośnego budżetowego dochodu o 31,3%.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#KazimierzOrzechowski">— Drugi ma charakter prewencyjny w stosunku do nadmiernego inwestowania, zwłaszcza przy inwestycjach kubaturowych. Tworzy go projektowana instytucja kaucji inwestycyjnych, wpłacanych w wysokości 20% kosztorysowej wartości budynków, gdy inwestycja mieści się w ramach preferowanych celów gospodarczych, zaś w wysokości 50% tej wartości przy pozostałych inwestycjach. Kaucje te byłyby nie oprocentowane i podlegałyby zwrotowi na rzecz inwestora wówczas, gdy inwestycja zostanie ukończona w przewidzianym terminie, gdy terminowo osiągnie projektowane zdolności produkcyjne lub usługowe oraz gdy inwestor nie przekroczy przy tym przewidywanej wielkości zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#KazimierzOrzechowski">Obie te instytucje są celowe i uważam, że należy je generalnie poprzeć. Noszą one bowiem wszystkie cechy sprawnych i skutecznych w działaniu instrumentów ekonomicznych i tym samym odpowiadają w pełni mechanizmom reformy gospodarczej. Równocześnie jednak uważam, że szczegółowe ich rozwiązania powinny jeszcze zostać szczegółowo rozważone i poddane określonym modyfikacjom. W związku z tym przedkładam Wysokiej Izbie pewne bardziej szczegółowe sugestie.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#KazimierzOrzechowski">Po pierwsze — zwiększenie podatku dochodowego. Obywatele posłowie pamiętają, że przed kilkoma miesiącami zmieniliśmy naturę tego podatku, przekształcając go z progresywnego w liniowy o zasadniczej stawce 60%. Jak wiadomo, rozwiązanie to przyniosło znaczne korzyści wielkim przedsiębiorstwom państwowym, niestety jednak, oddziałało fatalnie na sytuację finansową niewielkich, w tym zwłaszcza drobnych spółdzielni pracy. Podatek liniowy bowiem pozbawił je lwiej części zysku, co nie miało miejsca przy dochodowym podatku progresywnym. Gdy jeszcze uwzględnimy, że wypłata tzw. popularnie trzynastki w przedsiębiorstwach państwowych wliczana jest w koszty, w spółdzielniach zaś musi być wypłacana z zysku, wówczas pojmiemy, jak w tej sytuacji spółdzielnie, zwłaszcza spółdzielnie pracy, drastycznie zbliżają się do bankructwa. Tymczasem jednak projekt ustawy budżetowej na rok 1985 w art. 14, określającym podmioty zwolnione od podwyżki podatku dochodowego, wymienia jedynie spółdzielnie inwalidów, mleczarskie oraz te spółdzielnie pracy, w których usługi bytowe, dozoru mienia i działalność nakładcza przekraczają 90% ogólnej wartości sprzedaży produkcji i usług. Takie rozwiązanie jest wprawdzie zgodne z tendencjami i regulacjami stosowanymi aktualnie w odniesieniu do drobnej wytwórczości, jest też zgodne z brzmieniem rządowego projektu ustawy o drobnej wytwórczości, nad którą obecnie pracują komisje sejmowe, ale nie jest to jeszcze powodem, ażebyśmy je mieli uznać za słuszne.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#KazimierzOrzechowski">Toteż podkreślam z zasadniczym naciskiem, że w świetle naszkicowanej tu sytuacji gospodarczej spółdzielni pracy jako takich, wszystkie one właśnie jako takie powinny zostać wyjęte spod przewidzianego obowiązku dopłaty z tytułu podatku dochodowego. Dodam też, że z uwagi na bardzo niekorzystne skutki liniowości podatku dochodowego na gospodarczą sytuację spółdzielczości pracy, zasadnicza jego stawka powinna zostać zróżnicowana i w stosunku do nich bezwzględnie ulec obniżeniu.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#KazimierzOrzechowski">Podobnie ma się rzecz z projektowaną instytucją kaucji inwestycyjnych. Projekt ustawy budżetowej przewiduje wyłączenie od obowiązku uiszczenia kaucji, czyniąc to w art. 9 w zasadzie przedmiotowo. Nie ulega kwestii, że niektóre inwestycje spółdzielczości pracy, na przykład piekarnie, ich magazyny itp. zostaną nimi objęte. Niemniej jednak przewidziane tam również w ust. 13 i pkt. 4 wyłączenie podmiotowe wymienia jedynie spółdzielnie niewidomych, inwalidów oraz inwestycje finansowane z funduszu rehabilitacji inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#KazimierzOrzechowski">Mając na względzie przesłanki i okoliczności, o których mówiłem przy koncepcji podwyższania podatku dochodowego, stwierdzam, że wyłączenia od obowiązku wpłacania inwestycyjnych kaucji powinny zostać rozciągnięte w ogóle na spółdzielnie pracy. Dla nich i dla ich koniecznych inwestycji będzie to miało znaczenie podstawowe. Budżetowy zaś ubytek zarówno przez nieobjęcie ich podwyższanym podatkiem dochodowym, jak przez zwolnienie od obowiązku inwestycyjnych kaucji będzie wielkością zupełnie znikomą.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#KazimierzOrzechowski">Tych kilka sugestii wypowiedzianych w imieniu Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego, dowodzi, że niektóre rozwiązania ustawy budżetowej na rok przyszły — która w całości powinna być uznana za słuszną i zasługującą na poparcie, w pewnych szczegółach i to istotnych powinny być jeszcze rozważone i zmodyfikowane, z niewątpliwą korzyścią dla słabszych sektorów i słabszych elementów naszej gospodarki i bez szkody dla budżetu państwa. Dziękuję państwu.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Władysław Kandefer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WładysławKandefer">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Rozpatrywany projekt ustawy Prawo budżetowe stanowi niewątpliwie ważne ogniwo w pracach legislacyjnych Sejmu, związanych z wdrażaniem nowych mechanizmów gospodarczych, a zwłaszcza — co już podkreślano — rozwija i konkretyzuje postanowienia ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Stąd też Prawo budżetowe może stanowić istotną podbudowę procesów umacniania demokratyzacji funkcjonowania państwa i jego organów, przy jednoczesnej trosce o sprawność ich działania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WładysławKandefer">Jedną z podstawowych funkcji systemu budżetowego państwa, który reguluje projektowana ustawa, jest zapewnienie niezbędnych środków budżetowych na finansowanie zadań społeczno-gospodarczych państwa. Ustawa ustala zasady i tryb wykonywania budżetu, skuteczniejszego oddziaływania na wzmacnianie równowagi finansowej państwa, podniesienie dyscypliny gospodarowania oraz poprawę efektywności wykorzystania środków.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WładysławKandefer">Jednocześnie należy sobie uświadomić, iż Prawo budżetowe po ustawie o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego, będzie drugim podstawowym aktem prawnym stwarzającym właściwe warunki do działania terenowych organów władzy i administracji państwowej w nowej sytuacji. To właśnie wśród projektowanych rozwiązań w systemie budżetowym państwa na szczególną uwagę zasługują zmiany, dotyczące gospodarki finansowej rad narodowych. Należy przede wszystkim podkreślić konsekwentną troskę o umocnienie finansów władz lokalnych, zwiększenie ich samodzielności w prowadzeniu gospodarki budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WładysławKandefer">Jak wiemy, jednym z podstawowych problemów terenowej gospodarki budżetowej jest zapewnienie środków na finansowanie rozwoju i utrzymanie urządzeń lokalnej infrastruktury społecznej i technicznej. Decydującą rolę spełniać będą dochody własne rad narodowych, pochodzące ze źródeł związanych z gospodarką terenową. Znalazło to swój wyraz już w ustawie o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego, gdzie określono główne źródła dochodów własnych budżetów terenowych. Dodajmy — źródła stabilne i wydajne. Dochody z tych źródeł pokrywać będą średnio ponad 90% ogółu wydatków budżetów terenowych. Projekt Prawa budżetowego reguluje podział źródeł dochodów między poszczególne stopnie rad narodowych, zapewniając w ten sposób podstawy gospodarki budżetowej gmin, miast i województw.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#WładysławKandefer">Budżety stopnia podstawowego otrzymały m.in. wpływy ze znacznie podwyższonego podatku od nieruchomości od jednostek gospodarki uspołecznionej. Na dochody budżetów gmin i miast będą także zaliczane dochody ze zreformowanego podatku rolnego, które w znacznej Skali zasilą te budżety i przyczynią się do dalszej poprawy struktury ich dochodów. Pozwoli to na oparcie gospodarki finansowej gmin w przeważającej mierze na dochodach własnych.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#WładysławKandefer">Zasadniczym źródłem dochodów budżetów wojewódzkich będą nadal wpływy z podatku od płac oraz udziały w dochodach budżetu centralnego, naliczone w relacji do wartości sprzedaży detalicznej towarów i usług. Z uwagi na istotne znaczenie dochodów z tych źródeł dla zachowania równowagi finansowej budżetów wojewódzkich, projekt rozpatrywanej ustawy utrzymuje mechanizmy zabezpieczające te budżety przed ewentualnymi trudnościami finansowymi, w wypadku, gdyby zaplanowane dochody z tych źródeł nie zostały wykonane. Z drugiej strony chronią one budżet centralny przed nadmiernymi dodatkowymi obciążeniami na rzecz rad narodowych w wypadku przekroczenia w województwie planu tych dochodów. Istotą nowych mechanizmów jest ustalenie w projekcie ustawy granic ryzyka i preferencji. W wypadku osiągnięcia przez województwo dochodów poniżej 99% przyjętej kwoty Minister Finansów ma obowiązek wyrównania z budżetu centralnego powstałego niedoboru do tej granicy. Natomiast w wypadku odwrotnym nadwyżkę do wysokości 1% planu zalicza się na dochód budżetu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#WładysławKandefer">Projekt ustawy przewiduje, że granica preferencji może być podwyższona dla wszystkich lub niektórych województw nawet do 3%. Podkreślić należy, iż decyzje w tych sprawach, o istotnym znaczeniu dla procesów wyrównywania nieuzasadnionych różnic w społeczno-gospodarczym rozwoju regionów, podejmować będzie Sejm.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#WładysławKandefer">Drugim ważnym rozwiązaniem w systemie budżetowym rad narodowych, mającym duże znaczenie dla realizacji długofalowych zamierzeń, jest wprowadzenie wieloletniego planowania w sferze budżetu. Jest to nowe, systemowe rozwiązanie nie stosowane dotychczas, poza eksperymentami podjętymi w kilku województwach w latach siedemdziesiątych.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#WładysławKandefer">Zaproponowany system planowania wieloletniego, postulowany od wielu lat przez działaczy terenowych, jak i przedstawicieli nauki, należy ocenić pozytywnie. Nie wchodząc w szczegóły tego systemu, warto podkreślić, iż Sejm będzie określał dla budżetów terenowych wielkość kwot udziałów w dochodach budżetu centralnego oraz kwot dotacji ogólnych na poszczególne lata w 5-letnich narodowych planach społeczno-gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#WładysławKandefer">Wielkości te będą wiążące przy uchwalaniu planów sfinansowania zadań ujętych w 5-letnich wojewódzkich planach społeczno-gospodarczych. Przewidywać należy, iż dzięki ustaleniu dochodów zasilających budżety terenowe na okres 5-letni, wzrosną realne możliwości rad narodowych kształtowania społeczno-gospodarczego rozwoju regionu, a także podniesie się zainteresowanie poprawą efektywności gospodarowania, powiększaniem dochodów własnych i racjonalizacją wydatków. Dzięki temu rady narodowe będą mogły samodzielnie opracowywać i uchwalać także roczne budżety, nie czekając na uchwalenie ustawy budżetowej. Ewentualna korekta dotacji ogólnej będzie mogła być dokonywana tylko z tytułów określonych w Prawie budżetowym.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#WładysławKandefer">Istotne znaczenie dla umocnienia terenowej gospodarki budżetowej ma samodzielność w dysponowaniu nadwyżkami budżetowymi i środkami terenowego funduszu zasobowego. Znajduje to potwierdzenie w projekcie Prawa budżetowego. Nadwyżki pozostałe po dokonaniu przewidzianych w ustawie rozliczeń rocznych będą mogły być przeznaczane na finansowanie różnego rodzaju dodatkowych terenowych potrzeb, zgodnie z uchwałami rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#WładysławKandefer">Podkreślić należy, iż jedną z przewodnich myśli zaproponowanych zmian w Prawie budżetowym jest poszerzenie roli organów przedstawicielskich w kształtowaniu budżetu i kontroli jego wykonania. Obok omawianych wcześniej postanowień dotyczących rad narodowych przewiduje się zwiększenie wpływu Sejmu na treść i proces opracowywania i uchwalania budżetu państwa oraz wzmocnienie kontroli jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#WładysławKandefer">Do niedawna prace Sejmu nad projektem budżetu zaczynały się dopiero z chwilą przedstawienia projektu ustawy budżetowej przez Rząd, tj. na przełomie listopada i grudnia. Wiemy z własnych doświadczeń, że okres 3–4 tygodni jest zbyt krótki dla dokonania wszechstronnej analizy przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#WładysławKandefer">Projekt Prawa budżetowego przewiduje przedstawianie Sejmowi najpierw założeń do opracowania projektu budżetu już we wstępnej fazie prac nad tym projektem. Dzięki temu komisje sejmowe będą miały szerszy i wszechstronniejszy materiał pomocniczy do oceny założeń Centralnego Planu Rocznego. Będą mogły zapoznać się z zamierzeniami budżetowymi Rządu już w początkowym etapie prac budżetowych. Projektowane zasady opracowania budżetu zmierzają także do poszerzenia zakresu ustawy budżetowej. Objęte nią zostaną dochody i wydatki zakładów budżetowych, fundusze celowe i środki specjalne. Nie ma wątpliwości, iż da to Sejmowi pełniejszy obraz gospodarki budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#WładysławKandefer">Wraz z projektem uchwały o narodowym planie społeczno-gospodarczym przedstawiony będzie Sejmowi szacunkowy bilans dochodów i wydatków budżetowych oraz bilans finansowy państwa na okres pięcioletni. Pozwoli to na lepszą korelację planowania rzeczowego i finansowego.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#WładysławKandefer">Projekt ustawy wzmacnia kontrolę Sejmu nad zachowaniem równowagi budżetowej. W odróżnieniu bowiem od postanowień dotychczasowego Prawa budżetowego o przyznaniu dodatkowych kredytów na wydatki budżetu centralnego, gdyby w konsekwencji zmniejszały one ustaloną w ustawie budżetowej nadwyżkę lub zwiększały niedobór budżetu, decydować będzie wyłącznie Sejm.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#WładysławKandefer">Ważniejsze zmiany w przeznaczeniu kredytów budżetu centralnego będą uzależnione od zgodny sejmowej komisji właściwej do spraw budżetu.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#WładysławKandefer">W celu umożliwienia bieżącej kontroli wykonywania budżetu, projekt ustawy zobowiązuje Ministra Finansów do przedstawiania komisji sejmowej właściwej do spraw budżetu okresowych informacji o przebiegu jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#WładysławKandefer">Umacniając kontrolną rolę Sejmu nowe przepisy mają zapewnić jednocześnie Rządowi i Ministrowi Finansów możliwość sprawnego wykonywania zadań i operatywnego dokonywania przeliczeń i przeniesień dochodów i wydatków budżetowych, jakie okażą się konieczne w związku z taksatywnie wymienionymi okolicznościami wynikającymi z ustaw lub delegacji wykonawczych. Uważam, że jest to właściwe zharmonizowanie socjalistycznej demokracji z wymogami sprawnego wykonywania przez Rząd jego konstytucyjnych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#WładysławKandefer">Wnikliwa analiza projektowanych postanowień dotycząca tej problematyki prowadzi do wniosku, że w projekcie ustawy należycie wyrażono zarówno zakres wstępnej i następnej kontroli Sejmu, jak też zakres i warunki samodzielnego działania Rządu i Ministra Finansów w sferze budżetu oraz ich obowiązki wobec Sejmu i jego komisji. Rozwiązania te zasługują na pełne poparcie.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#WładysławKandefer">Wysoka Izbo! Analizując szczegółowo projekt Prawa budżetowego trzeba podkreślić, że nowa regulacja odpowiada dzisiejszym i jutrzejszym potrzebom. Trudności, które przezwyciężamy, skromne środki, jakimi rozporządzamy, wymagają wszechstronnej dbałości o dobro publiczne oraz celowego i oszczędnego gospodarowania. Nie można tego osiągnąć bez systematycznego wdrażania dyscypliny budżetowej dotąd, aż stanie się ona zwyczajem, nawykiem każdego wykonawcy budżetu. Projekt ustawy zmierza w tym kierunku. Umacnia on i zaostrza odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny w gospodarowaniu środkami budżetowymi. Funkcja tych przepisów związana jest także z profilaktyką, oddziaływaniem zapobiegającym naruszaniu prawa i gospodarności, umacnianiem porządku w państwowych finansach i świadomością, że gospodarka groszem publicznym jest pod szczególną ochroną.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#WładysławKandefer">Kończąc pragnę wyrazić przekonanie, że przedłożony przez Rząd projekt Prawa budżetowego wraz z uwagami wniesionymi przez komisje sejmowe będzie po nadaniu mocy obowiązującej ważną przesłanką do umacniania naszego socjalistycznego państwa, będzie wpływał na demokratyczny styl funkcjonowania władzy i aparatu państwowego oraz dyscyplinę gospodarowania środkami finansowymi. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Witold Jankowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WitoldJankowski">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Zanim przystąpię do zgłoszenia szeregu refleksji na temat przedstawionego nam projektu budżetu i pozostałych dokumentów finansowych na rok przyszły, chciałbym przez kilka chwil zatrzymać uwagę Wysokiej Izby na zarysowaniu ogólnej sytuacji gospodarczej, w jakiej budżet ten będzie realizowany.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WitoldJankowski">Wiele przemawia za tym, że podstawowe zadania planu 3-letniego zostaną wykonane. Tempo wzrostu szeregu wskaźników będzie nawet wyższe od założonego. Są to oczywiście powody do umiarkowanego optymizmu. Z ważnych zadań planu nie wykonamy prawdopodobnie jedynie planu obrotów z drugim obszarem płatniczym, ale trzeba powiedzieć, że były tam postawione zadania bardzo ambitne.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WitoldJankowski">Charakterystyczne są natomiast rysujące się różnice w poziomie przekroczenia różnych zadań planu. Poziom założony w NPSG na rok 1984 w największym stopniu przekroczą przychody pieniężne ludności, nakłady inwestycyjne i w konsekwencji ceny. Jest to jeden z ważnych dowodów ciągle niedostatecznego związku rzeczowej i finansowej strony procesów gospodarczych zachodzących w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#WitoldJankowski">Kształtując finansowe dochody ludności, przedsiębiorstw i budżetu państwa dzielimy finansowo więcej niż mamy do podziału w sensie fizycznym. Powstającą w ten sposób dysproporcję usuwamy przez podwyżki cen. Postępowanie takie w pewnym zakresie celowe i konieczne nadmiernie jednak przekracza ramy nakreślone w planie 3-letnim.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#WitoldJankowski">Z podobnych założeń wychodzi chyba również Rząd, proponując w planie na rok przyszły podniesienie poziomu realizacji wiodącego celu 3-latki, jakim pozostaje niezmiennie umacnianie równowagi ogólnogospodarczej. Jest to zadanie podstawowe, równie potrzebne co i trudne. Z punktu widzenia teorii ekonomii znane są sposoby szybkiego osiągnięcia równowagi. Ale w naszych warunkach argumentacja wyłącznie ekonomiczna nie może decydować o kształcie polityki społeczno-gospodarczej. To jest oczywiste. Chociaż obawiam się, że nawet przy tych ograniczeniach nie wszystkie możliwości zostały konsekwentnie wykorzystane na rzecz zwiększania produkcji i usług.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#WitoldJankowski">Dochodzenie do równowagi gospodarczej osiągać można przez jednoczesne oddziaływanie na trzy kategorie ekonomiczne: podaż, popyt oraz ceny. Wzrost podaży jest systematyczny, jednak bardzo powolny, a przede wszystkim w wielu przypadkach występuje jeszcze niedostosowanie struktury podaży do potrzeb społecznych oraz niska jakość towarów. Polityka w zakresie popytu, przy istnieniu luki inflacyjnej, zmierza przede wszystkim do hamowania wzrostu dochodów pieniężnych. Ale mamy tu do czynienia z ciągłym naciskiem społecznym na wzrost płac, któremu to naciskowi trudno jest oprzeć się.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#WitoldJankowski">Pozostają wreszcie ceny. I w tej dziedzinie nie ma sposobu, aby szybko doprowadzić do cen równowagi. Gwałtowna adaptacja gospodarki do cen równowagi, możliwa z punktu widzenia ekonomicznego, napotkałaby barierę społeczną. Oto skala trudności. Widać to na przykładzie równowagi rynkowej planowanej na rok przyszły. Jej umocnienie w roku przyszłym zaplanowano w ten sposób, że zgodnie zresztą z wynikami konsultacji społecznej przyjęto wariant ustabilizowania płacy realnej na poziomie roku bieżącego, przy 4 do 4,4-procentowym wzroście dostaw. Wzrost cen ma wynieść około 12%, w tym decyzje cenowe, które wejdą w życie w 1985 r., spowodują wzrost cen o około 9%, a więc w skali podobnej jak w roku bieżącym. I na tym właśnie polega trudność, że podobne co do skali decyzje cenowe mają w roku przyszłym zapaść w trudniejszych warunkach: stabilizacji płac realnych, podczas gdy w roku bieżącym wzrosną one około 4 do 5%, trudniejszej sytuacji finansowej wielu przedsiębiorstw, które być może nie będą mogły zapewnić pracownikom wzrostu płac równego wzrostowi kosztów utrzymania. Oczywiście, wzrost cen w kryzysowych warunkach, w jakich wciąż się jeszcze znajduje gospodarka, powinien wywołać społeczny odruch na rzecz zwiększenia ilości i jakości pracy i rekompensowania tą drogą uszczerbku w domowym budżecie. Niestety, o takie postawy wciąż jeszcze bardzo trudno. A przecież jedyna droga prawidłowego wzrostu dochodu osobistego i narodowego, to zwiększenie ilości i jakości pracy.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#WitoldJankowski">Realizacja planu w tej dziedzinie nie będzie więc zadaniem łatwym, chociaż wyznaczony kierunek umacniania równowagi jest nie tylko jak najbardziej słuszny, ale wręcz konieczny. Bez tego nie uda się odrobić strat, jakie w ostatnich 5 latach poniosła gospodarka w zakresie efektywności gospodarowania. A są to straty olbrzymie. Z Rocznika Statystycznego i przewidywanych wyników roku bieżącego wynika, że globalna produkcja przemysłowa będzie w 1984 r. równa produkcji z 1978 r., ale tę globalną produkcję trzeba także odnieść do znacznie zwiększonej w tym okresie liczby ludności.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#WitoldJankowski">Jednocześnie produktywność środków trwałych w przemyśle będzie jeszcze około 30% niższa, a społeczna wydajność pracy o około 10% niższa. Te właśnie jakościowe skutki kryzysu będą najtrudniejsze do przezwyciężenia. Jednocześnie one właśnie określają miejsce Polski na gospodarczej mapie świata.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#WitoldJankowski">Zapatrzeni w trudną teraźniejszość zbyt rzadko rozglądamy się dookoła, zbyt mało uwagi poświęcamy otoczeniu, które jest kontekstem naszej rzeczywistości, ale w którym także można odczytać prognozy na przyszłość. Gdy my cofaliśmy się w rozwoju gospodarczym inni poszli do przodu. Przywrócenie poprzednich relacji dochodu narodowego Polski do dochodów rozwiniętych państw kapitalistycznych będzie wymagało kilkunastu lat. Dwukrotnie wzrosła różnica dzieląca nas od państwa socjalistycznego o najwyższym poziomie dochodu narodowego na jednego mieszkańca. Osłabienie gospodarczej pozycji Polski jest więc ewidentne, a przecież dla gospodarki która nie może być autarkiczna, wysoka pozycja gospodarcza w świecie i duży udział w międzynarodowym podziale pracy są gwarancją efektywnego rozwiązywania wewnętrznych problemów ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#WitoldJankowski">Istnieje pilna potrzeba przywrócenia zdolności rozwojowej gospodarki. Nie można iść do przodu, patrząc tylko pod nogi, żeby się nie potknąć. Można wtedy łatwo zgubić drogę. Owszem, należy zawsze patrzeć pod nogi, ale wzrok musi być utkwiony w jasno określony cel perspektywiczny. Chciałbym to sformułować następująco: jest potrzeba perspektywy Skoku rozwojowego, programu nawiązania do wielkich procesów cywilizacyjnych i technicznych dokonywających się w świecie. Będzie to miało także walor kształtujący pożądane postawy społeczne. O tej perspektywie trzeba myśleć wbrew trudnościom i napięciom chwili bieżącej.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#WitoldJankowski">Z tego punktu widzenia interesująca była informacja, że Prezydium Rządu zapoznało się z założeniami do programu zmian strukturalnych w gospodarce narodowej i dotychczasowym przebiegiem prac nad tym programem. Są to prace tym bardziej pilne, iż skądinąd wiadomo, że powstało już cały szereg programów branżowych, które być może wcale nie idą w pożądanym kierunku i mogą być niespójne czy wręcz sprzeczne z ogólną koncepcją rozwojową.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#WitoldJankowski">W ostatnim numerze „Życia Gospodarczego” opublikowano interesującą dyskusję ekonomistów na temat naszej perspektywy rozwojowej. Zwraca się w niej uwagę z jednej strony na konieczność wypracowania takiej perspektywy, a z drugiej — na wszystkie uwarunkowania i trudności z tym związane, a przede wszystkim na wąskie pole manewru, jakie pozostaje dla wyboru najbardziej prawidłowych i pożądanych kierunków. Ale są to już sprawy następnego planu 5-letniego, nad którym zapewne będzie już pracował Sejm następnej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#WitoldJankowski">Wysoka Izbo! Chciałbym teraz przejść do problemów związanych z przedłożonym nam projektem budżetu państwa na rok przyszły. Ponieważ jest to pierwsze czytanie tego projektu, a otrzymaliśmy go wraz z innymi dokumentami zaledwie przed kilku dniami, uwagi moje mogą mieć tylko charakter wstępny.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#WitoldJankowski">Pierwszą uwagą, jaka się nasuwa po przejrzeniu projektu budżetu, jest pewna prawidłowość obserwowana już od trzech lat. W projektach budżetów na lata 1983, 1984 i 1985 deficyt jest wyraźnie wyższy niż w przewidywanym wykonaniu roku poprzedniego. Jednocześnie faktyczny niedobór środków w budżecie na koniec roku jest już przez trzy lata wyraźnie niższy niż przewiduje to ustawa budżetowa. Można powiedzieć, że Minister Finansów energicznie ściąga dochody i oszczędnie wydatkuje środki z budżetu, ale można też powiedzieć, że uchwalany przez nas budżet nie jest dostatecznie dopracowany, że zbyt łatwe stawia on zadanie dla zapobiegliwego Ministra Finansów. Rzecz w każdym razie warta jest pogłębionej analizy.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#WitoldJankowski">Druga uwaga dotyczy struktury dochodów budżetu państwa. W roku bieżącym wpływy z podatku dochodowego będą prawdopodobnie o około 13% niższe od planowanych. Jednocześnie w przedsiębiorstwach pozostaną ponadplanowe środki finansowe, które zwiększą popyt przedsiębiorstw na różne dobra. Wynikający z tego niedobór dochodów w budżecie będzie wyrównany ponadplanowymi wpływami podatku obrotowego. Ale podatek ten nie ogranicza środków przedsiębiorstw, lecz przenosi się prawie zawsze na ceny, a więc płacony jest w ostatecznym rezultacie przez nabywcę danego towaru. Dlatego zastępowanie wpływów z podatku dochodowego podatkiem obrotowym nosi znamiona nakręcania spirali inflacyjnej. Minister Finansów jest tego prawdopodobnie świadomy, bo na rok przyszły proponuje wzrost podatku obrotowego tylko o 11,2%, a dochodowego aż o 31,3%. Poprawiłoby to niewątpliwie strukturę dochodów budżetu. Ale czy takie zamierzenie jest realne? Znakomitą większość podatku obrotowego wpłaca przemysł. Podatek ten jest w przemyśle prawie proporcjonalny do wartości sprzedaży. Wartość tej sprzedaży wzrośnie w roku przyszłym o około 16%, 4% wolumen i 12% wzrost cen. W roku bieżącym w ciągu 9 miesięcy podatek obrotowy z całej gospodarki uspołecznionej wzrósł o ponad 26%. Dlaczego więc w roku przyszłym miałby wzrosnąć tylko o 11%? Pytanie takie nasuwa się tym bardziej, że Minister Finansów sygnalizuje dalsze podwyżki stawek tego podatku w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#WitoldJankowski">Odmienna jest wątpliwość dotycząca wzrostu podatku dochodowego o 31,3%. Wzrost stawki tego -podatku z 60 do 65% uzasadnia wzrost wpływów tylko o 8,3%. Czyż więc aż tak bardzo wzrośnie wysokość opodatkowanych zysków?</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#WitoldJankowski">W kręgach ludzi bezpośrednio zainteresowanych — wątpliwości i zastrzeżenia budzi lansowana przez resort finansów teza o nadmiarze środków! finansowych w jednostkach gospodarczych. Uważa się tam, że fakt pozostawania środków finansowych w jednostkach gospodarczych nie może być traktowany jako negatyw czy wręcz zagrożenie. I że nie można dopuścić do poglądu, że złotówka w jednostce gospodarczej jest złotówką gorszą niż złotówka w budżecie. Z faktu pozostawania złotówki w jednostce gospodarującej wynika szansa jej zaangażowania dla wzrostu produkcji, a więc zwiększenia zadań, a w konsekwencji zwiększenia wpływów do budżetu. Może po prostu stanowić to dla budżetu znakomity interes, a nie zagrożenie. Ogólnie można powiedzieć, że prawidłowy wzrost dochodów budżetu trzeba osiągnąć przez wzrost produkcji, a nie przez wzrost podatków. Nadmierny ich wzrost działa wręcz na szkodę rozwoju gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#WitoldJankowski">Istnieje obawa, że teza o nadmiarze środków finansowych w przedsiębiorstwach powstaje w oparciu o niedostateczne rozeznanie sytuacji. Dokonuje się mianowicie, jak sądzę, oceny przez kasowy punkt widzenia. Wskazuje na to powoływanie się na oceny banków. Tymczasem sytuacja finansowa jednostki gospodarczej to stan zaangażowanych środków, np. zapasy mogą być zbyt małe dla zapewnienia ciągłości produkcji lub mogą być niekompletne, to dalej stopień sfinansowania zapasów funduszami własnymi i funduszami obcymi. Te ostatnie tworzą przecież określone zobowiązania jednostki gospodarczej. To wreszcie stan zadłużenia jednostki. Niedawno na przykład zobowiązania z PFAZ były rozkładane na raty, co nie oznacza, że nie muszą być one zapłacone.</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#WitoldJankowski">Ocena sytuacji finansowej przedsiębiorstw dokonywana jest, jak sądzę, jako średnia całej gospodarki, tzn. składa się na nią sytuacja jednostek, na przykład zwolnionych częściowo z obciążeń finansowych czy PFAZ i jednostek, które je opłacają bez zwolnień. W takiej sytuacji średnia jest wielkością mylącą.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#WitoldJankowski">W przedstawionych nam materiałach mówi się o urealnieniu amortyzacji środków trwałych. Ale przecież od momentu przeszacowania majątku trwałego, co jest podstawą do obliczania amortyzacji, ceny środków trwałych poszły w górę, co powoduje, że amortyzacja liczona od przeszacowanej wartości nie zapewnia odtworzenia majątku trwałego i trzeba dopłacać z funduszu rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-22.21" who="#WitoldJankowski">Na tym samym tle mogą powstać wątpliwości, czy zwiększone nakłady na inwestycje przedsiębiorstw i — jak wynika z materiałów — zwiększone możliwości inwestowania wyczerpywane są przez wzrost cen środków produkcji czy też chodzi tu o wzrost rzeczowego zakresu inwestycji. W zależności od tej oceny wnioski mogą być zupełnie mylące i na tle wzrostu cen inwestycje w wyrazie rzeczowym mogą maleć. Czym zresztą wytłumaczyć przekonanie o nadmiarze środków i jednocześnie powszechne zjawisko dekapitalizacji majątku trwałego, często już zagrażające możliwościom wykonywania zadań. Czy można założyć, że kadra kierownicza jednostek gospodarczych i samorząd posiadają środki i jednocześnie powszechnie przejawiają niechęć do odtwarzania majątku trwałego? A może właśnie tych środków nie ma?</u>
          <u xml:id="u-22.22" who="#WitoldJankowski">Zupełnie pomijane są potrzeby jednostek gospodarczych, wynikające z konieczności opłacania zjawisk inflacyjnych. Przecież ceny surowców wzrastają i na sfinansowanie zakupów po wyższych cenach potrzeba większej ilości środków przy utrzymaniu rzeczowego stanu zapasów na niezmienionym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-22.23" who="#WitoldJankowski">Nikt też nie chce zwrócić uwagi na fakt, że wydłużeniu, a czasem zamrożeniu podlegają należności. Technika bankowa, szczególnie banków prowincjonalnych, uległa spowolnieniu. Wynika to często z bardzo prozaicznych przyczyn, jakim jest na przykład obieg pocztowy. Dokumenty pomiędzy bańkami przesyłane pocztą krążą dwa i trzy tygodnie. Z punktu widzenia jednostki gospodarczej oznacza to opóźnienie wpływu należności, a więc potrzebę posiadania większej ilości środków finansowych, których źródłem jest najczęściej fundusz rozwoju tworzony ze środków pozostawianych jednostce. Generalnie ujmując poruszony przeze mnie problem — wydaje się, że istnieje potrzeba bardziej wnikliwej analizy zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-22.24" who="#WitoldJankowski">I na zakończenie chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedno niepokojące mnie zjawisko, które wiąże się zarówno z projektem budżetu, jak i z planem na rok przyszły. Wiele wskazuje na to, że będzie to już czwarty, kolejny rok indywidualizacji parametrów ekonomicznych dla przedsiębiorstw. Dla coraz większej liczby grup przedsiębiorstw lub przedsiębiorstw centrum ustala odrębne parametry ekonomiczne. Praprzyczyną tego jest bardzo różna sytuacja tych przedsiębiorstw już w punkcie startu do reformy, ale również i te różnice w sytuacji ekonomiczno-finansowej, jakie powstały już w latach 1982–1984. Rozumiem przyczyny takiego postępowania. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że skutkiem tego jest zróżnicowanie — według dość niejednoznacznych kryteriów — parametrów rachunku ekonomicznego w różnych przedsiębiorstwach. Innymi słowy — złotówka przeznaczona na inwestycje czy na płace ma różną wartość w zależności od tego, które przedsiębiorstwo ją wydatkuje. Nie mówiąc już o tym, że prowadzi to do sterowania z centrum każdym przedsiębiorstwem oddzielnie i jest ciosem we wdrażanie reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-22.25" who="#WitoldJankowski">Wysoka Izbo! Przemawiając w imieniu Koła Poselskiego „Pax”, chciałbym wyrazić nasze przekonanie, że w toku dalszych prac nad projektem budżetu i pozostałych dokumentów finansowych wiele niejasności zostanie wyklarowanych, a przedłożone Wysokiej Izbie dokumenty rządowe uzyskają kształt optymalny, uwzględniający i nasze możliwości, i nasze potrzeby. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-22.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Zofia Mroczka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZofiaMroczka">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedłożony nam projekt ustawy budżetowej wraz z załącznikami cechuje dążenie do równoważenia wydatków i dochodów z zachowaniem podstawowych proporcji rozwoju gospodarczego i celów społecznych. Stwierdzenie to przewijało się już w kilku wystąpieniach poselskich. Ale trudno nie zauważyć tej pozytywnej tendencji, która stanowiła główną przesłankę konstrukcyjną budżetu na rok przyszły.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZofiaMroczka">Materiały, które obywatele posłowie otrzymali, szeroko informują o zamierzeniach Rządu w obszarze społeczno-gospodarczym na nadchodzący rok. Pozwoli to w najbliższych dniach dokonać w komisjach sejmowych, następnie w zespołach międzykomisyjnych i Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów pogłębionej analizy projektów planów finansowych i sformułować wnioski przed ostatecznym podjęciem decyzji na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Rozważyć należy zapewnienie środków na realizację celów zarówno gospodarczych, jak i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ZofiaMroczka">Wyjątkowo dobre zbiory tegoroczne oraz nieco lepsze wyniki produkcyjne, osiągane zwłaszcza w przemyśle i budownictwie, powodują, że poziom dochodu narodowego w 1984 r. będzie wyższy niż przewidywano w momencie projektowania założeń CPR na rok bieżący. W konsekwencji uległ podwyższeniu poziom produkcji, stanowiący podstawę wyjściową do planowania zadań gospodarczych na rok 1985.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ZofiaMroczka">Według aktualnych ocen, w bieżącym roku dochód narodowy wzrośnie, licząc w cenach porównywalnych, o ponad 5%. Jest to stopniowe zbliżenie się do poziomu 2 lat 1978–1979. Dochód narodowy w 1984 r. będzie jednak jeszcze o około 14% niższy niż w roku 1978.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#ZofiaMroczka">W gospodarce nadal utrzymuje się napięcie inflacyjne, wynikające z nadmiernej presji popytu zarówno w sferze konsumpcji, jak i inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#ZofiaMroczka">Korzystnym zjawiskiem jest to, że zarysowują się już pewne objawy słabnięcia procesów inflacyjnych. Osłabieniu uległo w porównaniu z rokiem ubiegłym tempo wzrostu przychodów pieniężnych ludności. Równocześnie zanotowano wyższy od planowanego wzrost podaży towarów rynkowych. Tendencje te stwarzają szansę szybszego równoważenia podaży towarów i usług z popytem.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#ZofiaMroczka">Mimo dalszego wyraźnego postępu normalizacji, sytuacja gospodarcza i finansowa kraju jest nadal trudna. Przyrostowi produkcji i poprawie wydajności pracy w przemyśle towarzyszy nadal zbyt wysokie opłacenie tych efektów. Nie osiągnięto również zakładanej poprawy struktury produkcji. Negatywną tendencją jest wciąż przekraczający założenia planu wzrost przychodów ludności. Wynagrodzenia osiągnęły już wzrost ponad 20-procentowy wobec zakładanego w planie w granicach 17%. Szczególnie trudne do przezwyciężenia okazały się niekorzystne zjawiska w działalności inwestycyjnej. Odziedziczone z lat poprzednich ogromne zaangażowanie inwestycyjne, stałe rozszerzanie frontu inwestycyjnego, wzrost cen dóbr i robót inwestycyjnych powodują przekroczenie w wielu województwach nakładów inwestycyjnych w stosunku do założeń, przy równoczesnym nieosiąganiu efektów rzeczowych.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#ZofiaMroczka">Sytuacja finansowa państwa jest w bieżącym raku bardziej złożona niż zakładano w momencie formułowania planu. Podobnie jak w roku 1983, utrzymuje się deficyt budżetowy przy dalszej poprawie sytuacji finansowej przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#ZofiaMroczka">Zamierzone na 1985 r. działania w gospodarce narodowej, m.in. wzrost produkcji oraz zmiana jej struktury, wzrost wydajności pracy, oszczędniejsze wykorzystanie surowców, materiałów, paliw i energii — pozwolą na osiągnięcie dalszego wzrostu dochodu narodowego wytworzonego od 3 do 3,5%. Tempo wzrostu dochodu narodowego do podziału kształtuje się na poziomie zbliżonym do roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#ZofiaMroczka">Dla zapewnienia w roku 1985 przynajmniej minimalnej poprawy poziomu życia społeczeństwa — w warunkach wysokiego przyrostu naturalnego — niezbędne jest obniżenie udziału inwestycji w dochodzie narodowym do 18,1%, co oznacza utrzymanie nakładów inwestycyjnych na poziomie praktycznie nie zmienionym w stosunku do 1984 roku.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#ZofiaMroczka">W roku 1985 nie można oczekiwać zasadniczej poprawy sytuacji finansowej państwa. Analiza przewidywanego podziału zasobów finansowych w gospodarce wykazuje, że podobnie jak w roku 1984, uspołecznione przedsiębiorstwa znajdą się w korzystniejszej sytuacji niż budżet państwa. Plany finansowe na 1985 rok uwzględniają znaczną poprawę efektywności w gospodarce uspołecznionej, która osiągnięta ma być — co chcę szczególnie silnie podkreślić — przede wszystkim dzięki oszczędnościom w zakresie kosztów materiałowych i poprawie wydajności pracy. Sytuacja finansowa państwa zmusza do konsekwentnej realizacji twardej polityki finansowej, której główną zasadą jest uznanie finansów jako wyznacznika możliwości finansowania ogólnych potrzeb społecznych i gospodarczych kraju. Zasada ta oznacza konieczność pełnej korelacji między możliwościami finansowymi państwa a zadaniami społeczno-gospodarczymi na wszystkich szczeblach decyzyjnych.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#ZofiaMroczka">Funkcjonujące w 1984 r. mechanizmy finansowe okazały się nie dość skuteczne i nie zapewniają zgodnego z ustaleniami CPR przebiegu procesu wtórnego podziału dochodu narodowego. Nieodzowne zatem staje się wprowadzenie w 1985 r. zmian w sferze oddziaływania na przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#ZofiaMroczka">Przewidywany wzrost przychodów ludności będzie nieco szybszy od wzrostu cen detalicznych, co oznacza pewien wzrost dochodów realnych z tym jednak, że w odniesieniu do poszczególnych grup ludności występuje zróżnicowanie dynamiki tych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#ZofiaMroczka">Zakłada się, że świadczenia społeczne w 1985 r. będą wyższe od zrealizowanych w 1984 r. o 11,8%. Niemal cały przyrost świadczeń społecznych dotyczyć będzie emerytur i rent, które zwiększą się w stosunku do bieżącego roku o 16,2%.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#ZofiaMroczka">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Z przedstawionych nam projektów planów finansowych istotne znaczenie ma projekt budżetu państwa na rak 1985, którego zadaniem jest gromadzenie i rozdział środków pieniężnych państwa.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#ZofiaMroczka">W projekcie budżetu proponuje się wzrost wydatków na cele socjalne i kulturalne w stosunku do przewidywanego wykonania za 1984 r. o 15,1%, ale na to składają się głównie wydatki osobowe i pochodne; skutki podwyżek płac, awansów automatycznych oraz przewidywanego w projekcie CPR wzrostu zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#ZofiaMroczka">Przewiduje się, że wydatki bieżące z budżetu państwa na sferę usług społecznych stanowić będą w 1985 roku około 25,3% ogółu wydatków budżetowych. CPR na 1985 rok w sferze usług społecznych jest zgodny z kierunkami ich rozwoju, ustalonymi w NPSG, przewidującymi zaspokojenie w pierwszej kolejności potrzeb ochrony zdrowia, a następnie oświaty i kultury.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#ZofiaMroczka">Obywatele Posłowie! Dokonując wtórnego podziału dochodu narodowego, musimy pamiętać o zachowaniu właściwych proporcji między poszczególnymi gałęziami gospodarki narodowej, jak również odpowiednio przesuwać środki na rzecz sfery nieprodukcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#ZofiaMroczka">Pomimo wzrostu budżetu państwa w ostatnich latach, niski wskaźnik wydatków państwowych przeznaczany jest na zapewnienie potrzeb oświaty. Planowane wydatki powinny w szerszym zakresie uwzględniać m.in. potrzeby inwestycyjne, gdyż stan bazy materialnej placówek oświatowych i potrzeby inwestycyjne Ministerstwa Oświaty i Wychowania są olbrzymie.</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#ZofiaMroczka">Zadania oświaty i wychowania kształtowane są przez zachodzące w obecnym 5-leciu przemiany demograficzne, wyrażające się znacznym wzrostem liczebności roczników w wieku szkolnym i przedszkolnym. Coroczny przyrost liczby uczniów tylko szkół podstawowych, wynikający z wyżu demograficznego, wymaga oddania do użytku co najmniej 200 budynków. W liczbie tej nie mieszczą się zaległości z lat 1976–1980, zwłaszcza w nowych osiedlach — sięgające około 600 budynków. A fala wyżu demograficznego ma tendencję wzrastającą. Za 6, 7 lat do pierwszych klas szkół podstawowych pójdzie ponad 700 tys. uczniów.</u>
          <u xml:id="u-24.20" who="#ZofiaMroczka">Mimo realizacji procesów inwestycyjnych przez rady narodowe, wobec szybkiego wzrostu liczby uczniów nie nastąpi poprawa warunków pracy szkół. Trzeba będzie utrzymać nauczanie na II i III zmianie. W najbliższych latach nie nastąpi też poprawa bazy lokalowej oświaty, a wręcz przeciwnie — nastąpi dalsze pogorszenie warunków odbywania nauki w szkołach. Powiększy się zmianowość i zagęszczenie w oddziałach szkolnych oraz wydłużenie pracy szkoły do późnych godzin wieczornych, głównie w dużych aglomeracjach, w nowych osiedlach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-24.21" who="#ZofiaMroczka">Warto przypomnieć, że po trzech kwartałach bieżącego roku w 11 województwach nie oddano do użytku ani jednego nowego przedszkola, w 10 — ani jednego budynku szkoły podstawowej, w 20 województwach nie rozpoczęto budowy ani jednej szkoły, a w 19 ani jednego przedszkola. Stan taki będzie miał poważny wpływ na pogorszenie się sytuacji w najbliższych latach. A tylko w tym roku nie przyjęto do przedszkoli 93 tys. dzieci z powodu braku miejsc, mimo że 80 tys. dzieci przyjęto ponad obowiązujące normy.</u>
          <u xml:id="u-24.22" who="#ZofiaMroczka">Pewną nadzieję na poprawę sytuacji budzi uchwała Rady Ministrów w sprawie rządowego programu rozwoju bazy materialnej oświaty oraz podjęcie realizacji inicjatywy PRON w sprawie Narodowego Czynu Pomocy Szkole.</u>
          <u xml:id="u-24.23" who="#ZofiaMroczka">Myślę, że zarówno w realizacji uchwały Rady Ministrów, jak i w toku prac nad projektem budżetu nie zabraknie pełnej konsekwencji, jak też w realizacji inicjatywy PRON nie zabraknie szerokiego poparcia społecznego. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-24.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Józef Krotiuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JózefKrotiuk">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Gdy wczytamy się w obszerne dokumenty, przekazane nam, posłom, na dzisiejsze posiedzenie Sejmu, gdy skonfrontujemy ich wymowę z sytuacją w zakładach produkcyjnych, w gospodarstwach rolnych, czy — co jest bardziej dostrzegalne — w wielu sklepach, to trzeba przy okazji debaty budżetowej uczciwie podkreślić ogrom woli i zaangażowania większości ludzi pracy, Rządu, rad narodowych, samorządu robotniczego i rolniczego w dążeniu do uzyskiwania lepszych efektów ogólnonarodowego wysiłku.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JózefKrotiuk">Wprawdzie ciążą nad naszą gospodarką różnorodne hamujące uwarunkowania, wprawdzie nie wygasły złośliwe, dokuczliwe zamiary powalenia nas na kolana, wprawdzie wciąż naszą słabością jest niska wydajność pracy, bardzo wysokie koszty działalności produkcyjnej i różne niekonsekwencje w sferze zarządzania, to jednak w każdej niemal dziedzinie notujemy przyrosty produkcji, poprawę efektywności, wyraźniejszy społeczny porządek.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JózefKrotiuk">Z różnorodnych koncepcji polityki społeczno-gospodarczej w obecnym trudnym okresie przyjęliśmy wariant, chyba jedyny do przyjęcia, jedyny, który może być zaakceptowany przez społeczeństwo, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JózefKrotiuk">— zapewnienie wyżywienia narodu,</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#JózefKrotiuk">— priorytetowe potraktowanie budownictwa mieszkaniowego i rozwoju społecznej infrastruktury,</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#JózefKrotiuk">— poprawę zaopatrzenia ludności w podstawowe artykuły przemysłowe,</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#JózefKrotiuk">— ochronę tej części ludności, która znajduje się w najtrudniejszych warunkach materialnych.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#JózefKrotiuk">Jednak mimo widocznych osiągnięć, chociaż niepełnych, mimo słusznie określonych celów, spotykamy się jeszcze często w różnych środowiskach z ostrą krytyką, często uzasadnioną, ale jakże często i zwyczajnym, a raczej założonym, wręcz programowym malkontenctwem, z góry przyjętą negacją na wszystko, co proponuje się w celu poprawy sytuacji państwa i społeczeństwa. Obszar ten się zmniejsza, ale jeszcze istnieje i tego lekceważyć nie można. Jest to bowiem nie tylko rezultat działalności naszych przeciwników czy echa atmosfery lat 1980–1981, ale i wyraz zniecierpliwienia przedłużaniem się codziennych trudności, codziennych kłopotów i trosk.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#JózefKrotiuk">Niektórzy publicyści, niesłusznie uogólniając, mówią że Polakom brakuje wrodzonego instynktu państwowego. Doświadczenia historyczne przeczą temu, chociaż wydaje się, że to instynkt szczególny, ukształtowany przez romantyczną, wyidealizowaną wizję państwa, które powstało z kamieni rzucanych na szaniec. Ale za mało chyba zdziałaliśmy. Kamienie te, by szaniec był trwały, trzeba solidnie ułożyć i scementować mocno wiążącą zaprawą. Trzeba więc, obok porządkowania gospodarki, rozwijać nowoczesną, racjonalną edukację narodową. Ten cel powinna spełniać obiektywnie dobrze rozumiana reforma gospodarcza.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#JózefKrotiuk">Obywatele Posłowie! Czy przedstawiony Wysokiemu Sejmowi przez Rząd projekt budżetu państwa na 1985 r. odpowiada wspomnianym już głównym celom, słusznie określonym — szczególnie mocno chcę to podkreślić — na bieżący trudny okres? Niewątpliwie tak. Spadnie tempo inflacji, nie podniosą się koszty utrzymania, a może cokolwiek się obniżą.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#JózefKrotiuk">Z Centralnego Planu Rocznego na 1985 r. wynika, że rozmiary dostaw na rynek prawie wszystkich towarów wzrosną. Do odnotowania pozytywnego należy planowany wzrost dostaw przemysłowych środków produkcji dla rolnictwa, szczególnie maszyn, nawozów, wapna nawozowego i środków ochrony roślin. Z zadowoleniem również przyjąć należy, że szereg tych artykułów proponuje się objąć cenami urzędowymi. Rolnicy postulowali to powszechnie w warunkach, gdy niektóre środki do produkcji drożały, czasami nawet kilkakrotnie w ciągu roku. Myślę, że w warunkach cen urzędowych takich sytuacji nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#JózefKrotiuk">Wieś z zadowoleniem przyjmie zapowiedź zwiększenia kredytów dla rolnictwa — do przewidywanego wykonania w 1984 r. o 14,6%, a nawet znacznie wyżej w stosunku do planu roku bieżącego. Trzeba będzie jednak życzliwie przeanalizować sytuację ekonomiczno-finansową spółdzielczości rolniczej. Nagromadziło się w tym zakresie wiele trudności, częstokroć nie do pokonania przez same spółdzielnie. Sprawa ta jest poza tym bardzo czuła z punktu widzenia społecznego. Do tych spółdzielni należą miliony rolników, a niemożność rozwiązania wielu spraw osłabia tak nam na wsi potrzebną działalność samorządową.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#JózefKrotiuk">Niepokoi również inna sprawa. Otóż w zapisie dotyczącym nominalnych dochodów osobistych ludności, na stronie 98 Centralnego Planu Rocznego na 1985 r. — podstawowe wskaźniki — czytamy: „Relacje założeń w 1985 r. do przewidywanego wykonania 1984 r. wynoszą:</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#JózefKrotiuk">— ogółem 114,8%;</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#JózefKrotiuk">— wynagrodzenia z funduszu płac w gospodarce uspołecznionej — 113,3%;</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#JózefKrotiuk">— świadczenia społeczne — 111,8%;</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#JózefKrotiuk">— dochody nominalne z produkcji rolniczej — 103,3%”.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#JózefKrotiuk">Wprawdzie dopisano tam, że dotyczy to dochodów przeznaczonych na konsumpcję i inwestycje nieprodukcyjne, ale przecież samo przez się rozumie się, że to dotyczy również i innych wymienionych wyżej grup. Wśród rolników panuje przekonanie, że od 2 lat zachwiany jest ustalony na wspólnym Plenum Komitetu Centralnego PZPR i Naczelnego Komitetu ZSL parytet dochodów ludności rolniczej w stosunku do ludności pozarolniczej.</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#JózefKrotiuk">Proszę obywateli posłów — nie chodzi mi tu o partykularne interesy rolników. Wieś przyjęła ze zrozumieniem nowe uchwalone przez Sejm zasady podatkowe i na pewno z tych podatków się wywiąże. Ale relatywne obniżanie dochodów rolników, jak uczy nas niejedna przecież dotkliwa lekcja z przeszłości, kosztowało niemało. Jest apel do Rządu, do Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, aby przedstawić przy najbliższej okazji jak to jest naprawdę z tym parytetem.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#JózefKrotiuk">Mówiąc o ochronie ludności najuboższej trudno również zrozumieć, że relacja przeciętnej emerytury — a wiemy, w jakich warunkach większość emerytów i rencistów w naszym kraju się znajduje — i renty do przeciętnego wynagrodzenia spadnie z 45,6 do 45,2.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#JózefKrotiuk">Godne natomiast poparcia są propozycje wydatków na cele socjalne i kulturalne. Rosną one o 15,1%. Nawet przyjmując zakładaną stopę inflacji w takich działach, jak ochrona zdrowia, szkolnictwo ogólnokształcące i zawodowe, będą istotne przyrosty, nawet jeśli część tych przyrostów pochłoną płace, wcale przecież zresztą w tych dziedzinach nierewelacyjne. I to ma niebagatelne znaczenie w poprawie poziomu działalności w tych placówkach. Inaczej, niestety, ukształtują się nakłady w szkolnictwie wyższym i kulturze.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#JózefKrotiuk">Wyjaśnienia wymaga dział poświęcony wydatkom na naukę. Z danych przytoczonych w projekcie budżetu wynika, że przeznaczono na ten cel 31,3 mld zł, a więc o 8,9% więcej od przewidywanego wykonania w 1984 r. Jednocześnie informuje się, że z lat ubiegłych występują pozostałości w kwocie wyższej aniżeli założona na rok 1985, bo aż 32 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#JózefKrotiuk">Reprezentuję pogląd, że na naukę żałować nie należy. Nie rozwijając tematu powszechnie wiadomo, że potrzeby są tu olbrzymie, a znaczenie nauki na dziś i na jutro dla wszystkich dziedzin naszego życia jest sprawą oczywistą. Więc jak to jest z tym wykorzystaniem środków? Dobrze, czy źle? Oszczędności, czy wręcz pospolite niewykorzystanie? Myślę, że jest raczej niedobrze, a jeśli tak, to trzeba oczywiście zapytać — dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#JózefKrotiuk">Wysoki Sejmie! Na pewno wiele spraw wyjaśnimy i pogłębimy również swą wiedzę o dyskutowanych, podczas dzisiejszej debaty budżetowej i w komisjach sejmowych, sprawach. Wiele nam przyniosą opinie środowisk, z którymi się spotykamy i które reprezentujemy, ale musimy również zdawać sobie sprawę, że rozwiązywanie wprawdzie nader trudnych bieżących problemów, łagodzenie codziennych trosk i kłopotów, to na dłuższą metę za mało, to filozofia niedobra, pesymistyczna. Przecież nie będziemy mogli w przyszłości za wielki sukces poczytywać sobie, że na przykład zapewniliśmy pełne pokrycie na kartki żywnościowe, czy to, że chodzą pociągi i to nawet punktualnie. Dawno już temu czytałem takie opowiadanie, jeszcze w młodości, bodaj Orkana czy Kasprowicza, w którym chłop góral, gdy mu piorun spalił nowy dom, zapalając fajkę żarem z popieliska, bierze do ręki ocalały topór, by już natychmiast rozpocząć budowę nowego domu.</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#JózefKrotiuk">Opowiadanie to przypomina mi nasz dom ojczysty, spalony przez faszystów, a tak szybko, pięknie, bogato, zasobnie odbudowany. Dziś nie jesteśmy przecież po pożarze. Może po lekkim trzęsieniu. Dziś mamy ogromny potencjał produkcyjny, mamy bogatsze w intelekt społeczeństwo. Mamy wreszcie wiele dobrych, ale i złych doświadczeń, z których to nauk nigdy lekceważyć nie należy. To skłania do optymizmu, ale i do takich działań, które łagodząc kłopoty dnia dzisiejszego, kształtowałyby materialne i duchowe podstawy lepszego jutra, gdy nigdy nie dogonimy straconego czasu.</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Eugeniusz Czuliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EugeniuszCzuliński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Przewidywany w planie stan środków finansowych dla pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej jest zbyt ograniczony, aby zapewnić pokrycie najbardziej uzasadnionych potrzeb tego sektora gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#EugeniuszCzuliński">Biorąc pod uwagę napięcia, jakie wystąpiły w roku bieżącym, kiedy łączna kwota przyrostu stanu zadłużenia w tych kredytach została określona na 5,7 mld zł, zwiększenie przyrostu o 0,8 mld zł jest niewystarczające. Wprawdzie w roku bieżącym środki kredytowe nie zostaną w pełni wykorzystane, jednak wyłącznie z powodu opóźnionego ich zwiększenia.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#EugeniuszCzuliński">Na terenie woj. gdańskiego występują trudności w uzyskaniu kredytu. I tak np. uspołeczniona drobna wytwórczość uzyskała jedynie 36,7% potrzeb kredytowych, natomiast rzemiosło 32,7%.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#EugeniuszCzuliński">Sytuację pogarsza fakt, że na rok przyszły zostanie przesunięte do realizacji około 1,5 mld zł środków pieniężnych, których kredytobiorcy nie zdołali zrealizować w roku bieżącym. Należy ocenić, że rzeczywiste potrzeby w tym zakresie wynoszą około 9–10 mld zł przyrostu zadłużenia w roku 1985.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#EugeniuszCzuliński">Dalece niewystarczające są środki przewidziane na kredytowanie budownictwa mieszkaniowego, szczególnie dla indywidualnych gospodarstw rolnych i pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej. Baza mieszkaniowa tej grupy ludności jest bardzo wyeksploatowana. Przy czym z uwagi na częste lokalizowanie warsztatów i punktów usługowych w budowanych domach, możliwość zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych przez budownictwo uspołecznione jest znikoma. Tylko w pierwszym półroczu bieżącego roku wydano na wsi około 29 800 pozwoleń na budowę, których to inwestorzy zwrócą się o kredyt w roku 1985. W analogicznym okresie bieżącego roku w miastach wydano 19 300 pozwoleń, natomiast przyznane środki w projekcie planu, uwzględniające przyrost, wynoszą odpowiednio 17,8 mld zł dla rolników i pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej oraz 24,5 mld zł dla ludności miejskiej.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#EugeniuszCzuliński">O braku środków dla ludności wiejskiej i pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej świadczy fakt, że średnia kwota przyznanego kredytu wynosiła około 0,5 mln zł, podczas gdy dla ludności miejskiej średnio 1 200 tys. zł przy maksymalnych możliwościach 1 500 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#EugeniuszCzuliński">Projekt planu kredytowego nie przewiduje preferencji — szczególnie w oprocentowaniu — dla podejmowanych indywidualnie przedsięwzięć w branżach o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej i zaspokojenia potrzeb ludności, jak:</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#EugeniuszCzuliński">— produkcja materiałów budowlanych,</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#EugeniuszCzuliński">— wytwarzanie artykułów medycznych,</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#EugeniuszCzuliński">— transport i przechowalnictwo.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#EugeniuszCzuliński">Konieczne jest stworzenie odpowiedniego systemu kredytowania preferencyjnego na branże poprzez dostępność do kredytu, wydłużony okres spłat i obniżone oprocentowanie.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#EugeniuszCzuliński">Mam wątpliwości, czy podwyższenie stopy oprocentowania kredytów w gospodarce nie uspołecznionej przyczyni się do zwiększenia rozwoju rzemiosła, szczególnie wśród młodych ludzi i nie tylko, którzy nie posiadają dostatecznych funduszów na uruchomienie zakładu.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#EugeniuszCzuliński">Plan kredytowy i założenia polityki pieniężno-kredytowej przyjmują, że budownictwo mieszkaniowe indywidualnych inwestorów będzie realizowane przy zwiększonym udziale ich środków własnych. Będzie to praktycznie niemożliwe do zrealizowania w finansowaniu rolników indywidualnych i pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej. Jak wspomniano, pomoc jest niemal symboliczna — pół miliona złotych przy średnich kosztach budowy — około 2 mln 300 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#EugeniuszCzuliński">W opinii jednostek drobnej wytwórczości kredyt bankowy uzyskują przede wszystkim przedsiębiorstwa przemysłu kluczowego. Należy uznać za niezbędne wydzielenie procentowej puli kredytu bankowego na potrzeby całej drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#EugeniuszCzuliński">Wysoki Sejmie! Założenia do CPR przewidują zmniejszenie nawisu inflacyjnego w przyszłym roku. Ma to nastąpić przez powstrzymanie wzrostu dochodów realnych przy równoczesnym zwiększeniu dostaw na rynek. Żeby ten cel osiągnąć, należy ograniczyć dotacje szczególnie tam, gdzie nie ma podstaw do utrzymywania chorej jednostki gospodarczej, natomiast wspierać działalność jednostek, które gwarantują wzbogacenie gospodarki narodowej zasilając budżet państwa. Żeby ten cel osiągnąć, należy m.in. włączyć te gałęzie gospodarki kraju, które mają rezerwy produkcyjno-usługowe, do których należy również drobna wytwórczość i rzemiosło. Jednocześnie należy przypomnieć, że w grupie krajów rozwiniętych Polska charakteryzuje się najniższym wskaźnikiem udziału małych i średnich przedsiębiorstw w ogólnym potencjale gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#EugeniuszCzuliński">Jakie są przyczyny zahamowań rozwoju rzemiosł o pełnych kwalifikacjach zawodowych? Coraz więcej rzemieślników zamiast powiększać swoje warsztaty i personel woli prowadzić jak najmniejsze. Chodzi nie tylko o podatki, których system wręcz zniechęca do wydajniejszej pracy i do prowadzenia większych zakładów, lecz również klimat, jaki się wytwarza wokół rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#EugeniuszCzuliński">Jest również wiele barier hamujących rozwój rzemiosła. Przykładem może być nie w pełni zrealizowana uchwała Rady Ministrów nr 96 z dnia 8 sierpnia 1983 r. w sprawie poprawy warunków działalności w usługach bytowych. Niedostateczne wykorzystanie potencjału rzemiosła dla wzrostu eksportu. Również zaopatrzenie surowcowo-materiałowe, którego zdobycie jest coraz trudniejsze powoduje wiele nieprawidłowości. Są liczne przedsiębiorstwa odmawiające sprzedaży m.in. spółdzielczości rzemieślniczej. Spowodować to może zmniejszenie produkcji wyrobów gotowych na zaopatrzenie rynku i usług.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#EugeniuszCzuliński">W założeniach CPR na rok 1985 dla rzemiosła ustala się sprzedaż na rynek i usługi na kwotę 440 mld zł, co stanowi zwiększenie o 65 mld zł w stosunku do roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#EugeniuszCzuliński">Zdaję sobie sprawę z trudności, w jakich się znajduje gospodarka narodowa, niemniej jednak należy sprawy zaopatrzenia rozwiązać kompleksowo dla wszystkich gestorów drobnej wytwórczości. Stan zaopatrzenia rynku oraz występujące braki towarów, nawet najbardziej podstawowych, przemawiają za tym, by przyznać pierwszeństwo wytwórczości bezpośrednio rynkowej. W Centralnym Planie Rocznym na rok 1985 przewiduje się zwiększenie udziału produkcji na rynek, wytwarzanej przez drobną wytwórczość, oraz zahamowanie dotychczas występującego regresu w działalności usługowej. Przyczynić się do tego może projektowana ustawa o drobnej wytwórczości, która powinna prowadzić do stabilizacji, równego traktowania wszystkich sektorów drobnej wytwórczości. Jedynie takie postanowienia mogą uruchomić działania na rzecz gospodarki narodowej. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-28.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Michał Markowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MichałMarkowicz">Mam pytanie do Ministra Finansów, obywatela Stanisława Nieckarza. Obywatel Minister w swoim wystąpieniu wskazał na rolę i funkcję dotacji podmiotowych i przedmiotowych oraz na malejącą ich wielkość w porównaniu do roku bieżącego w projekcie budżetu państwa na rok 1985. Jakie widzi obywatel Minister możliwości dalszego ograniczania tych dotacji zarówno w sferze produkcji, jak i konsumpcji?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MichałMarkowicz">I drugie pytanie — jakie kwoty zamierza się przeznaczyć z budżetu państwa na cele socjalne wsi, w tym dla rolnictwa indywidualnego? Wiadomo, że w roku przyszłym zacznie działać fundusz socjalny wsi. Część środków na ten cel ma pochodzić z funduszu gminnego, reszta ma pochodzić z dotacji państwa. Jaka to może być wielkość, oczywiście szacunkowa, ponieważ w tej chwili nie można jej jeszcze ustalić dokładnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HalinaSkibniewska">Proponuję, żeby odpowiedzi udzielił Minister na zakończenie dyskusji, ponieważ mogą być jeszcze następne pytania.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#HalinaSkibniewska">Obecnie kontynuujemy dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Karol Węglarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KarolWęglarzy">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiony do rozpatrzenia Wysokiej Izbie projekt ustawy budżetowej wraz z planem kredytowym i bilansem płatniczym państwa na 1985 r. charakteryzuje się dążeniem do równoważenia wydatków i dochodów, przy zachowaniu podstawowych proporcji rozwoju gospodarczego i celów społecznych. Skala potrzeb jest jednak większa, więc zaplanowane wydatki budżetowe przewyższają o 138 mld zł dochody i będą musiały być pokryte jeszcze z kredytu bankowego, chociaż zakładano w planie 3-letnim, że w 1985 r. nastąpi zlikwidowanie deficytu budżetowego i osiągnie się około 13 mld zł nadwyżki.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#KarolWęglarzy">Stan gospodarki kraju wymaga twardej dyscypliny finansowej, poprawy gospodarowania środkami pieniężnymi, zmniejszania kosztów materiałowych, zwiększania wydajności pracy i konsekwentnego zwiększania dochodów. Projektowana ustawa wychodzi naprzeciw tym potrzebom.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#KarolWęglarzy">Obywatele Posłowie! W najbliższych tygodniach wszystkie komisje sejmowe rozpatrywać będą przedłożone nam projekty planów finansowych i to nie tylko z punktu widzenia zapewnienia dostatecznych środków na realizację celów, ale także z punktu widzenia zapewnienia realizacji CPR na 1985 rok oraz planu 3-letniego, czyli realizację przyjętych celów zarówno gospodarczych, jak i społecznych, przyspieszając osiągnięcie równowagi rynkowej. Interesować nas musi zarówno strona wydatkowa, jak i przychodowa tych planów, bowiem główną zasadą gospodarki jest jej bilansowanie.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#KarolWęglarzy">Pragnę poruszyć niektóre zagadnienia polityki finansowej związane z gospodarką żywnościową.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#KarolWęglarzy">Rolnictwo w założeniach Centralnego Planu Rocznego na 1985 rok, zgodnie zresztą z treścią wspólnej uchwały Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, zostało podporządkowane realizacji długofalowego celu, jakim jest zapewnienie wyżywienia szybko powiększającej się ludności Polski, przy jednoczesnym osiągnięciu samowystarczalności w zaopatrzeniu kraju w żywność, przy uwzględnieniu równoważenia niezbędnego importu artykułów rolnych ekwiwalentnym i efektywnym eksportem krajowych produktów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#KarolWęglarzy">Zasada samowystarczalności w wyżywieniu jest nie tylko celem, ale się ją realizuje, i to z rzadko spotykaną konsekwencją. Dość powiedzieć, że ujemne saldo w obrotach artykułami rolno-spożywczymi spadło według cen bieżących ze 165,4 mld zł w roku 1981 do 25,5 mld zł w roku 1983. Osiągnięto ten wynik przede wszystkim poprzez ostrą redukcję importu, którego wartość zmniejszyła się z 225 mld zł do 118 mld zł. Wzrósł także eksport, choć w stosunkowo skromnej skali, bo z około 68 mld zł do 86 mld zł. Fakt, że rynek tę operację wytrzymał, tłumaczyć można dwoma przyczynami — wzrostem produkcji roślinnej oraz systemem reglamentacji.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#KarolWęglarzy">Poprawę bilansu można by uznać za sukces, gdyby nie ujemne skutki dla produkcji zwierzęcej, ściślej produkcji mięsa.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#KarolWęglarzy">Spadek importu zbóż o ponad połowę — z 7,1 mln ton do 3,5 mln ton oraz pasz białkowych o blisko 2/3 nie mógł być w trzyletnim okresie zrekompensowany wzrostem produkcji własnej, mimo że mieliśmy w tych latach dobre plony. W efekcie zmalało pogłowie świń i produkcja drobiu. To tłumaczy sytuację na rynku mięsnym, stałą, często dramatyczną walkę o utrzymanie kartkowego zaopatrzenia na nie zmienionym poziomie. Jestem zdania, że gdybyśmy zaimportowali dostateczną ilość dodatków paszowych — moglibyśmy odzyskać środki dewizowe poprzez eksport mięsa, a i u nas zaopatrzenie byłoby lepsze.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#KarolWęglarzy">Jakie są więc perspektywy? Sądzę, że nie ma możliwości dalszego ograniczania importu. Mało tego. W latach 1985–1990 w zależności od urodzaju, trzeba się liczyć z pewnym wzrostem importu, zwłaszcza dodatków paszowych, które pozwalają na lepsze wykorzystanie pasz krajowych. Samowystarczalność będzie można zatem uzyskać tylko poprzez wzrost eksportu, choć i w tym zakresie możliwości nie są zbyt wielkie.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#KarolWęglarzy">Wspomniane już dobre urodzaje w kolejnych dwóch latach spowodowały pewne, dość niebezpieczne samouspokojenie, co w rezultacie mogłoby wpłynąć na osłabienie w przyszłości realizacji programu rolnego.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#KarolWęglarzy">Porównując udział gospodarki żywnościowej w projektowanym budżecie zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków, można stwierdzić, że nie jest ona finansowana za pośrednictwem budżetu przez inne działy gospodarki narodowej, choć często słyszy się takie głosy.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#KarolWęglarzy">Pragnę też zakomunikować Wysokiej Izbie, iż w środowiskach wiejskich niezwykle żywo dyskutowany jest obecnie wzrost świadczeń finansowych i wpłat ludności rolniczej. Nie można kwestionować znacznej podwyżki podatku rolnego — obowiązującego od nowego roku, zgodnie zresztą z przyjętą ustawą na poprzedniej sesji Sejmu, gdyż ma ona stymulować produkcję. I tak to pojmuje większość rolników. Natomiast wyjaśnienia wymaga sprawa, którą Minister Finansów Stanisław Nieckarz w imieniu Rządu przedstawił 14 września bieżącego roku na posiedzeniu sejmowych Komisji: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów; Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa oraz Prac Ustawodawczych, stwierdzając: „Pragnę wyraźnie podkreślić, że projektowana reforma podatku rolnego nie jest operacją o charakterze fiskalnym, a jej celem nie jest zwiększanie udziału rolników w wydatkach ogólnospołecznych, lecz redystrybucja zebranych środków na cele rozwoju rolnictwa”.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#KarolWęglarzy">Otóż wpływy z podatku rolnego zasilają budżety rad narodowych stopnia podstawowego, które w zasadzie nie przewidują środków na cele bezpośrednio związane z rozwojem rolnictwa. Środki te przeznaczane są przede wszystkim na utrzymanie administracji, oświatę, kulturę, ochronę zdrowia i inne cele ogólnospołeczne, a ludność rolnicza, nie wliczając dwuzawodowców, stanowi już dziś mniejszość mieszkańców wsi.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#KarolWęglarzy">Ustawa o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego też nie przewiduje żadnych możliwości redystrybucji środków zgromadzonych z tytułu podatku rolnego. Myślę, że zapowiedź Rządu wygłoszona przez Ministra Nieckarza może być spełniona jedynie poprzez redystrybucję środków dotychczas przeznaczonych z budżetu centralnego na zasilanie budżetów terenowych, a obecnie zaoszczędzonych wskutek zwiększenia dochodów własnych rad narodowych stopnia podstawowego w następstwie zwiększenia wymiaru podatku rolnego. Jest to tym bardziej niezbędne, że Minister Finansów w dalszej części swej deklaracji zapowiedział, iż: „Wpływy podatkowe nie tylko wrócą w całości do rolnictwa, ale będą w dalszym ciągu uzupełniane środkami pochodzącymi z innych pozarolniczych źródeł”. Niestety, deklaracja ta nie precyzowała sposobu tego zwrotu środków do rolnictwa, a projekt budżetu na 1985 rok w dziale „Rolnictwo” również nie powraca do tej zapowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#KarolWęglarzy">Zwiększonych nakładów inwestycyjnych od planowanych już od zaraz wymaga modernizacja i rozwój przemysłu rolno-spożywczego, którego program do 1990 r. rozpatrywała Komisja Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa, wskazując na potrzebę zapewnienia realności jego realizacji, gdyż w przeciwnym przypadku, stale będzie w parze kroczyć „Urodzaj z klęską”.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#KarolWęglarzy">Zwiększonych środków potrzeba też na postęp biologiczny, melioracje, zaopatrzenie wsi w wodę oraz na zadbanie o tereny górskie, które obejmują pokaźne połacie naszego kraju. Gospodarka na nich rządzi się jednak swoimi prawami. Chcąc wynieść z tego korzyści zarówno gospodarcze, jak i społeczne, trzeba te prawidłowości uszanować, tym bardziej że nie chodzi tu tylko o produkcję rolniczą, ale również o stworzenie właściwego ekosystemu gwarantującego ochronę środowiska oraz stworzenie naturalnych rezerwuarów wody.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#KarolWęglarzy">Uchwała IX Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej określiła, że na rolnictwo i przemysł spożywczy przeznaczać będziemy 30% ogółu nakładów inwestycyjnych gospodarki narodowej. Później nakłady te rozciągnięto na kompleks żywnościowy, a zatem — poza wymienionymi — również na przemysł pracujący na rzecz rolnictwa. Nawet i w takim ujęciu w dwóch ostatnich latach nie można było wywiązać się z tego zobowiązania.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#KarolWęglarzy">Projekt budżetu na 1985 r. również zakłada niższy niż 30-procentowy udział nakładów, a warunki do produkcji rolniczej, chociażby przyrodnicze, mogą być mniej łaskawe niż w ostatnich latach i może nastąpić zmniejszenie tej produkcji. Nie możemy więc uspokajać się tegorocznymi dobrymi wynikami w rolnictwie, a musimy konsekwentnie realizować to, co już wcześniej postanowiono, tym bardziej że prawidłowy rozwój gospodarki żywnościowej nie leży wyłącznie w interesie producentów rolnych, ale jest żywotnym interesem całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-32.18" who="#KarolWęglarzy">Kończąc, chciałbym przypomnieć, iż powszechne przekonanie, że współczesność ma swoje źródło w przeszłości, zobowiązuje nas nie tylko do refleksji, ale do takiego działania, które zagwarantuje, aby polskie pole dawało dostateczną ilość żywności obywatelom naszej ojczyzny. Dziękuję za wysłuchanie.</u>
          <u xml:id="u-32.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HalinaSkibniewska">Zarządzam przerwę w obradach do godz. 16.00.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 30 do godz. 16 min. 05)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PiotrStefański">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PiotrStefański">Kontynuujemy łączną dyskusję nad projektami budżetu i planów finansowych na 1985 r. oraz nad projektem ustawy Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PiotrStefański">Poseł Jan Mełgieś sygnalizował chęć zadania pytania. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanMełgieś">Pytanie do obywatela Ministra Nieckarza. Istotną funkcją budżetu państwa jest finansowanie rozwoju poszczególnych działów i gałęzi gospodarki narodowej. Obywatel Minister przedstawił w swoim wystąpieniu globalne wielkości dotyczące tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanMełgieś">Proszę uprzejmie o udzielenie odpowiedzi na pytania:</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JanMełgieś">Jakie kwoty zamierza się przeznaczyć w roku 1985 na rozwój produkcji rolnej? Jaka będzie skala wzrostu do roku 1984? Jak pomoc ta kształtować się będzie w podziale sektorowym, tj. PGR, rolnicze spółdzielnie produkcyjne, spółdzielnie kółek rolniczych, rolnictwo indywidualne?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JanMełgieś">Ile miliardów złotych w projekcie budżetu przewiduje się na finansowanie rozwoju podstawowych gałęzi przemysłu spożywczego, przemysłów Obsługujących rolnictwo, np.: przemysł nawozów sztucznych, środków ochrony roślin, maszyn rolniczych, woda dla rolnictwa, którą się rac jonu je? Jak te wielkości kształtują się w porównaniu do roku 1984?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Zdzisława Malickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZdzisławMalicki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Uchwalony przez Radę Ministrów Centralny Plan Roczny na 1985 r. przewiduje kontynuację dotychczasowych tendencji rozwojowych, wyrażających się:</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZdzisławMalicki">— wzrostem dochodu narodowego — wytworzonego i podzielonego o 3 do 3,5%,</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZdzisławMalicki">— wzrostem produkcji przemysłowej o 4 do 4,5%,</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZdzisławMalicki">— wzrostem dostaw na rynek towarów przemysłowych o 5,8 do 6,1% w cenach stałych.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZdzisławMalicki">Zakłada się utrwalenie tendencji efektywnościowych drogą 3-procentowego wzrostu społecznej wydajności pracy i niskim, bo tylko 1,7% wzroście dostaw surowców i materiałów oraz utrzymaniem nakładów inwestycyjnych na poziomie 1984 r. Wreszcie koncentruje się działania na zasadniczym wzmocnieniu tendencji do równowagi gospodarczej. Wyraża się ono w zakresie równowagi pieniężno-rynkowej:</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ZdzisławMalicki">— skierowaniem całego przyrostu dostaw rynkowych na umocnienie równowagi pieniężno-rynkowej;</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#ZdzisławMalicki">— zwolnieniem w stosunku do roku bieżącego tempa wzrostu płac nominalnych, jak i cen detalicznych „równolegle” do około 12% — co oznacza utrzymanie średniej płacy realnej na poziomie 1984 r.;</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#ZdzisławMalicki">— wyrównanym wzrostem przychodów pieniężnych ludności ok. 16,8% oraz dostaw towarów i usług ok. 16,2% w cenach bieżących, co oznacza, że plan nie zakłada — w odróżnieniu do lat poprzednich — luki pieniężno-rynkowej;</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#ZdzisławMalicki">— w obszarze równowagi inwestycyjnej utrzymaniem poziomu nakładów inwestycyjnych w granicach 1984 r. przy zmniejszeniu nakładów na roboty budowlano-montażowe o około 0,6% i pewnym zmniejszeniu udziału inwestycji w dochodzie narodowym brutto do podziału z około 24,1% w bieżącym roku do 23,6–23,7% w roku 1985.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#ZdzisławMalicki">Wykonanie CPR na 1985 r. pozwoli uzyskać:</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#ZdzisławMalicki">— przekroczenie zadań planu 3-letniego w dziedzinie dochodu narodowego wytworzonego i podzielonego, produkcji przemysłowej i globalnie rolniczej;</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#ZdzisławMalicki">— wykonanie zadań planu 3-letniego w budownictwie mieszkaniowym, w produkcji zwierzęcej i zatrudnieniu w gospodarce uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#ZdzisławMalicki">Nie wykonane zostaną założenia NPSG w dziedzinie:</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#ZdzisławMalicki">— inwestycji, gdzie nastąpi o 18% przekroczenie nakładów, w tym o 20% w robotach budowlano-montażowych, przy równoległym niewykonaniu planu rzeczowego o 15%;</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#ZdzisławMalicki">— eksportu do II obszaru;</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#ZdzisławMalicki">— wzrostu dochodów pieniężnych ludności, który był wyższy od planowanego o 17%;</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#ZdzisławMalicki">— ilościowego wzrostu dostaw towarów na rynek.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#ZdzisławMalicki">Oznacza to, iż w ciągu trzech lat nie potrafiliśmy utrzymać w zaplanowanych granicach wzrostu dochodów pieniężnych ludności. Wzrost ten był 4-krotnie szybszy od ilościowego wzrostu towarów i usług. Nie udało się, podobnie jak i w całym ubiegłym 10-leciu, zapanować nad procesami inwestycyjnymi w gospodarce narodowej, wykazującymi tendencje zarówno do rozszerzania frontu inwestowania, jak też przekraczania planowanych nakładów. „Powtórzenie w 1985 r. odchyleń od planu, w takiej samej skali i w tych samych dziedzinach, stworzyłoby zasadnicze zagrożenie głównej linii strategicznej planu, potwierdzonej wynikami konsultacji założeń CPR, tj. umocnieniem równowagi. Skuteczne rozwiązanie tych problemów stanowi w istocie centralny problem CPR na 1985 r. i podstawowy warunek opanowania nierównowagi gospodarczej”.</u>
          <u xml:id="u-37.18" who="#ZdzisławMalicki">W jaki sposób zatem Rząd zamierza rozwiązać te bardzo trudne problemy?</u>
          <u xml:id="u-37.19" who="#ZdzisławMalicki">W projekcie ustawy budżetowej i planie kredytowym są one zasygnalizowane, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-37.20" who="#ZdzisławMalicki">1. W dziedzinie kształtowania środków na wynagrodzenia przewiduje się:</u>
          <u xml:id="u-37.21" who="#ZdzisławMalicki">— zmniejszenie środków własnych przedsiębiorstw, a tym samym funduszu dla załogi drogą podniesienia o 5% stopy opodatkowania zysku przedsiębiorstwa;</u>
          <u xml:id="u-37.22" who="#ZdzisławMalicki">— zaostrzenie skali progresji obciążeń na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej po przekroczeniu progu wolnego od opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-37.23" who="#ZdzisławMalicki">2. W obszarze umocnienia równowagi inwestycyjnej przewiduje się:</u>
          <u xml:id="u-37.24" who="#ZdzisławMalicki">— zmniejszenie zdolności inwestycyjnej wskutek zwiększenia o 5% podatku dochodowego, a tym samym zmniejszenia funduszu rozwoju przedsiębiorstw;</u>
          <u xml:id="u-37.25" who="#ZdzisławMalicki">— wprowadzenie kaucji wpłacanych przez inwestorów przed rozpoczęciem inwestycji, polegających na robotach budowlano-montażowych.</u>
          <u xml:id="u-37.26" who="#ZdzisławMalicki">Oprócz wymienionych stosowane będą również dotychczasowe metody regulowania wielkości środków własnych przedsiębiorstw, takie jak kredyt obrotowy, inwestycyjny, zakres ulg, dotacji itp. Czy i w jakim stopniu spełnią swoje zadania? Czy możemy liczyć na to, iż przełamane zostaną w tych dziedzinach bariery niemożności? Na 8 stron tekstu ustawy budżetowej — dwie i pół strony zajmuje sprawa „kaucji” inwestycyjnych. Świadczy to o znaczeniu, jakie nada je Rząd tej sprawie. Jej działania, z których wyłączone są m.in inwestycje finansowane z udziałem dotacji budżetowej, ograniczają się zatem wyłącznie do inwestycji przedsiębiorstw finansowanych w całości ze środków własnych. A tymczasem „inwestycje podejmowane przez przedsiębiorstwa z ich własnych środków lub z małym udziałem kredytu są jedynym właściwie i stosunkowo skutecznym narzędziem przeciwstawiania dekapitalizacji aparatu produkcyjnego, a równocześnie są i powinny być najwłaściwszą formą modernizacji zakładów... Przeciwko inwestycjom przedsiębiorstw, przed rokiem, wytoczono zarzut, że powielają one odziedziczone struktury aparatu produkcyjnego. Zarzut ten był słuszny, ale nie w stosunku do autentycznych inwestycji przedsiębiorstw, lecz w stosunku do inwestycji kontynuowanych pod pseudonimem inwestycji przedsiębiorstw. Z kolei wysunięto tezę, że na tych inwestycjach ciąży odpowiedzialność za przekraczanie planu inwestycyjnego, podczas gdy inwestycje centralne nie są wykonywane. Analiza Narodowego Banku Polskiego wykazała, że między jednym a drugim nie ma związku w tym sensie, że autentyczne inwestycje przedsiębiorstw charakteryzują się głównie krótkim cyklem, małym udziałem budownictwa są finansowane z własnych środków przedsiębiorstwa”. Zacytowałem wyjątek raportu Konsultacyjnej Rady Gospodarczej, opublikowanego w „Życiu Gospodarczym”. Dane statystyczne wskazują, iż głównymi sprawcami kłopotów inwestycyjnych są m.in. przedsiębiorstwa finansowane bezpośrednio lub pośrednio ze szkatuły państwowej. Pieniądze społeczne, których nie trzeba kiedyś zwrócić do banku, wydawane są lekką ręką, bez oglądania się na efekty.</u>
          <u xml:id="u-37.27" who="#ZdzisławMalicki">W związku z powyższym może byłoby słuszne objąć projektowanym w ustawie ograniczeniem, wymienionym w art. 9, wszystkie inwestycje, bez względu na źródło ich finansowania, lub też rozważyć możliwość uzupełnienia art. 9 o zapis, pozwalający w przyszłości na cofnięcie gwarancji spłaty z budżetu kredytów bankowych na inwestycje przedsiębiorstw, które okażą się zbyt rozrzutne i nieefektywne. Może wprowadzenie pewnej dozy niepewności zmusi skrupulatnie i skromnie planować wydatki na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-37.28" who="#ZdzisławMalicki">Niezbyt zrozumiała wydaje się intencja art. 8, dopuszczająca możliwość przeznaczenia do 50% środków zgromadzonych na funduszu rezerwowym również na finansowanie inwestycji. Fakt, iż mogą się o tyle zmniejszyć dotacje przedmiotowe nie ma większego znaczenia, gdyż z jednej strony otwiera możliwość pozabudżetowego zasilania środków inwestycyjnych, a z drugiej — nie zmniejszy wielkości planowanych dotacji, o czym świadczy pkt 2 w art. 4, upoważniający Rząd do ich zwiększenia.</u>
          <u xml:id="u-37.29" who="#ZdzisławMalicki">Skuteczność rozwiązywania problemu równowagi gospodarczej w zakresie kształtowania środków na wynagrodzenia, jak również na inwestycje — osłabia zbyt rozbudowany system preferencji w postaci ulg w podatku dochodowym, procencie odprowadzanej amortyzacji, zestawu dotacji — budżetowych ułatwień kredytowych i niejednolitej stopy oprocentowania kredytów. Szczególnie bogata jest mozaika sposobów legalnych zasad zwalniania lub ograniczania wpłat na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej. Aby jednak nie dopuścić do zgromadzenia się tą drogą zbyt wielkich środków własnych przedsiębiorstwa, przewidziano możliwość ich ograniczenia drogą odpowiedniego zmniejszania kredytów obrotowych. Jest to niewątpliwie sposób skuteczny, osłabiający jednak siłę motywacyjną zysku, czy systemu ekonomicznego. Łatwe do uzyskania ulgi, dotacje czy inne preferencje ułatwiają uzyskanie dodatniego wyniku finansowego, lecz budzą niepewność, czy i ile tego pozostanie do podziału, na wzrost płac czy na rozwój przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-37.30" who="#ZdzisławMalicki">„Trudny pieniądz” powinien oznaczać ciężki, wielki trud fizyczny i intelektualny na wypracowanie nawet minimalnego zysku, w celu uniknięcia pogorszenia wyników gospodarczych i ekonomicznych, które powinny oznaczać spadek funduszu płac czy średniej płacy, a nie jak to jest obecnie, łatwo uzyskać — trudno utrzymać.</u>
          <u xml:id="u-37.31" who="#ZdzisławMalicki">Większość instrumentów ekonomicznego sterowania gospodarką nacelowana została na przedsiębiorstwa wypracowujące dodatnią akumulację finansową. Poza nawiasem systemowym została praktycznie olbrzymia grupa przedsiębiorstw z różnych względów osiągająca ujemną akumulację. Nie kwestionując konieczności stosowania dotacji przedmiotowych w przypadkach gospodarczo i prawnie uzasadnionych, nie można zgodzić się, by ta blisko bilion złotych sięgająca kwota była rozdzielana bez należytej skrupulatności i próby wypracowania rozwiązań systemowych, metodologicznych.</u>
          <u xml:id="u-37.32" who="#ZdzisławMalicki">Całkowicie dowolny i uznaniowy sposób przyznawania dotacji ma wybitnie antyefektywnościowy charakter.</u>
          <u xml:id="u-37.33" who="#ZdzisławMalicki">W trakcie wizytacji szeregu zakładów różnych branż, stwierdziliśmy, że system dotacji przedmiotowych na szczeblu centralnym czy branżowym, na szczeblu przedsiębiorstwa miał już cechy dotacji podmiotowej. Stwierdziliśmy stosowanie zbyt łagodnych, tolerujących jaskrawą niegospodarność warunków przydzielania dotacji, a raczej wyrównywania strat. Podobnie mało krytyczny stosunek dał się zauważyć do zgłaszanych przez przedsiębiorstwa i branże wielkości potrzeb finansowych i zakresu programów inwestycyjnych, przewidzianych do finansowania z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-37.34" who="#ZdzisławMalicki">Sumując na gorąco prowadzone rozważania na temat strategii wzmocnienia tendencji do równowagi gospodarczej w oparciu o projekt budżetu państwa, pod rozwagę przedkładam następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-37.35" who="#ZdzisławMalicki">1. Artykułem 9 objąć wszystkie inwestycje bez względu na źródła finansowania lub określić, w jakich przypadkach świadczących o niewłaściwym inwestowaniu mogą być cofnięte zobowiązania rządowe spłaty kredytów i dotacji z budżetu lub umarzanie kredytów.</u>
          <u xml:id="u-37.36" who="#ZdzisławMalicki">2. Środki z funduszu rezerwowego wymienionego w art. 8 skierować na zasilenie budżetu państwa w celu zachowania kontroli nad ich wydatkowaniem.</u>
          <u xml:id="u-37.37" who="#ZdzisławMalicki">3. Ograniczyć zakres i wielkość oraz różnorodność ulg podatkowych na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej, pozostawianych w przedsiębiorstwie odpisów amortyzacyjnych, dotacji itp., czyli stworzyć znacznie trudniejsze warunki wypracowywania zysku, a większą możliwość i pewność swobodnego dysponowania pozostałymi w przedsiębiorstwie środkami, to jest złagodzenie warunków udzielania kredytów obrotowych.</u>
          <u xml:id="u-37.38" who="#ZdzisławMalicki">4. Doprowadzić do opracowania systemowych rozwiązań rozdziału dotacji dla zapewnienia powstania proefektywnościowych działań w przedsiębiorstwach dotowanych.</u>
          <u xml:id="u-37.39" who="#ZdzisławMalicki">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz ze społeczeństwem muszą twórczo wesprzeć wszelkie działania Rządu, wszelkie rozwiązania, zmierzające do opanowania problemów obniżających dochód narodowy, pogarszających efektywność i funkcjonowanie naszej gospodarki, dla dobra naszego narodu, dla dobra naszej ojczyzny. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-37.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Mieczysława Lubińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy na rok 1985 przewiduje kolejny w ostatnich latach niedobór budżetu. Sądzę więc, że warto się zastanowić, w jaki sposób można w obecnych warunkach podnieść efektywność gospodarowania, zwiększyć produkcję i poprawić jej jakość.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MieczysławLubiński">Sytuacja jest o tyle złożona, że zaopatrzenie materiałowo-techniczne naszej gospodarki w 1985 r. będzie przebiegało w warunkach głębokiego deficytu. Porównanie planowanej na rok 1985 wielkości dostaw z wielkością, która miała miejsce w roku 1979, będzie niższe, na przykład — rur stalowych o około 20%, blach ocynkowanych o 13,5%, prętów stalowych o około 36%. Łączne dostawy centralnie bilansowanych surowców i materiałów będą w przyszłym roku o 11% mniejsze od dostaw z 1979 r.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MieczysławLubiński">W tych warunkach należy wykorzystać wszystkie możliwości, uruchomić wszystkie rezerwy, aby posiadaną pulę surowców i materiałów wykorzystać jak najlepiej. Tą problematyką zajmę się w wystąpieniu, licząc że jeszcze w pracach komisji nad projektem ustawy budżetowej niektóre problemy będą mogły być rozpatrzone.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MieczysławLubiński">Zatrzymam się najpierw nad trzema przykładami.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MieczysławLubiński">Przykład pierwszy. Produkcja wyrobów hutniczych, tkanin czy papieru rozliczana jest w tonach. Natomiast użytkownik tych wyrobów zainteresowany jest nie tonami, ale potrzebną ilością użytkową, jak np. metrami bieżącymi prętów czy metrami kwadratowymi blach, tkanin czy papieru. Należy więc rozliczać wytwórców nie w tonach, ale w jednostkach wykorzystywanych przez odbiorców i odpowiednio ustalić systemy wynagrodzenia stymulujące wzrost tej produkcji. W ten sposób można znacznie lepiej wykorzystać surowiec i z tej samej liczby ton uzyskać większą ilość wyrobów rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#MieczysławLubiński">Przeprowadzone analizy wykazały np., że wyroby walcowane w 60% są produkowane w tolerancjach plusowych, o zbyt grubych ściankach, a więc nieekonomicznie. Proponowany sposób rozliczeń zmusi producentów do produkowania wyrobów bez tolerancji plusowych, bo w ten sposób wyprodukują więcej metrów bieżących czy kwadratowych i uzyskają wyższy zarobek. W ten sposób interes społeczny będzie zgodny z interesem pracowników, a rynek otrzyma kilka procent więcej wyrobów. Jest to zresztą postulat, który już wielokrotnie był przez środowiska techniczne przedkładany.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#MieczysławLubiński">Przykład drugi. Dosłownie zmorą producentów wyrobów finalnych jest brak odpowiedniej wielkości produkcji wyrobów o małych przekrojach. Hutnictwo było zainteresowane raczej produkcją wyrobów o przekrojach dużych. W ten sposób po prostu łatwiej wyrabiało się tony. Tego rodzaju postępowanie nie powinno trwać dłużej, gdyż prowadzi do dużego marnotrawstwa.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#MieczysławLubiński">W budownictwie, na przykład, wobec często występujących braków w dostawach potrzebnych prętów o małych średnicach, trzeba zbroić konstrukcje żelbetowe otrzymanymi prętami, o znacznie większej średnicy. I w ten sposób niepotrzebnie zwiększa się nawet do 50% zużycie tak bardzo deficytowej stali. Rosną koszty, realizuje się znacznie mniejsze zadania, bo nie ma po prostu stali na dalsze obiekty. Nie wykorzystana jest także moc produkcyjna zakładów wobec przestojów spowodowanych brakiem stali.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#MieczysławLubiński">Mamy nowoczesne rozwiązania, oparte na zbrojeniu betonu cienkimi siatkami, które umożliwiają bardzo duże obniżenie zużycia stali. Jednak brak drutów i siatek uniemożliwia stosowanie tych ekonomicznych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Nie można tolerować takiego marnotrawstwa. Przemysł hutniczy powinien dostarczać wyroby według zamówionych asortymentów. I tu jako przykład można podać następujący problem.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#MieczysławLubiński">Przykład trzeci. Hutnictwo produkuje w stosunku do stali nisko węglowych, zwykłej jakości, zbyt mało stali o podwyższonych własnościach mechanicznych oraz stali o zwiększonej odporności na korozję. Na przykład stali o zwiększonej odporności na korozję przez dodanie miedzi tzw. stali typu „Corten” produkujemy 20 razy mniej niż w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Brak odpowiedniej stali o zwiększonej odporności na korozję doprowadził dosłownie do tragicznego stanu krajowych instalacji ciepłej wody o dużym zagrożeniu korozyjnym. Przewody są wymieniane w naszych warunkach średnio co 5 do 6 lat, co powoduje konieczność wykonywania dużej ilości robót, bardzo uciążliwych, angażujących duże ilości materiałów i mocy przerobowych. Podobna sytuacja występuje jeśli chodzi o grzejniki stalowe, gdzie, wobec dodatkowych wad w eksploatacji, trzeba wymieniać szybko korodujące grzejniki, pogłębiając ostry deficyt na rynku materiałowym.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#MieczysławLubiński">Oprócz produkowania w odpowiednich ilościach i odpowiedniej jakości stali o zwiększonej odporności na korozję, trzeba rozważyć problem produkcji rur z miedzi, szczególnie na przewody zagrożone korozją. Umożliwiłoby to bezawaryjną eksploatację przez okres rzędu 40–50 lat. Dla nowego budownictwa zaangażowałoby to tylko około 2% polskiej produkcji miedzi. Podjęcie odpowiednich decyzji rządowych w tej sprawie uważam za pilne i konieczne.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Duże marnotrawstwo sił i środków utrudnia rozwój naszego kraju, nadmiernie obciąża nasze społeczeństwo i tworzy ciągłe niedobory budżetowe. Tylko straty z tytułu złej jakości szacowane w ubiegłym roku wynoszą 700 mld zł. Musimy wydać zdecydowaną walkę takiemu stanowi rzeczy. Dużą rolę mogłyby w tej operacji odegrać banki, które zgodnie z ustawą zostały podporządkowane Sejmowi PRL.</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#MieczysławLubiński">Wprowadzenie rzeczywiście skutecznego, w sensie ekonomicznym i społecznym, w ramach reformy gospodarczej modelu samorządnościowo-kompetencyjnego wymaga sterowania systemem ekonomicznym i finansowym, którego — jak tu wielokrotnie podkreślamy — syntetycznym wyrazem jest polityka twardego pieniądza. Umacnia to rolę banku jako naczelnego koordynatora procesu decydującego o prawidłowej polityce gospodarczej. Niestety, pokutują poprzednie nawyki modelu nakazowo-rozdzielczego, gdy bank, honorując nadrzędność planu, bez względu na efektywność, wypłacał społeczne złotówki, ułatwiając proces inflacji. Proces ten pogłębia obecnie fakt kierowania się w ocenie efektywności kryteriami maksymalizacji zysku, a nie produkcji, i ustalania cen w oparciu o koszty własne, co prowadzi do polityki inflacjogennej, dając w rezultacie podwyżki cen oraz powiększenie materiałowi energochłonności produkcji.</u>
          <u xml:id="u-39.14" who="#MieczysławLubiński">Banki znalazły się obecnie pod naciskiem niektórych organów założycielskich, które tworzą parasol ochronny nad nieefektywnie pracującymi przedsiębiorstwami i zmieniają planowany twardy pieniądz na pieniądz miękki. Mówił o tym przed chwilą poseł Malicki. Dla wielu przedsiębiorstw w dalszym ciągu pieniądz — to umarzalny kredyt lub dotacja jako zapomoga państwowa, przeciwdziałająca upadłości i związanemu z nią marnowaniu zainwestowanych środków trwałych w źle pracujących przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-39.15" who="#MieczysławLubiński">Mnożą się też przypadki świadczące o nie-przywiązywaniu wagi do rozwoju organizacyjno-ekonomicznego przedsiębiorstw, o czym mogą świadczyć fakty przeznaczania przez samorządy załóg pracowniczych wypracowanego funduszu rozwoju na fundusz załogi, czyli na konsumpcję, a nie na rozwój.</u>
          <u xml:id="u-39.16" who="#MieczysławLubiński">W efekcie tych wszystkich działań banki tracą na swej ustawowej samodzielności. Są ograniczane nadal limitowanym planem kredytowym oraz zamrożoną stopą procentową. Tymczasem pieniądz, będący w gestii banku, powinien być towarem, za który trzeba płacić ustaloną cenę w postaci zmiennej stopy procentowej, zależnie od opłacalności ekonomicznej i społecznej inwestycji. Poprzez kredyt bankowy, jego wielkość, stopę procentową, łatwość jego uzyskania powinny być realizowane założenia polityki społeczno-gospodarczej i socjalnej, jak również zasada ustrojowa priorytetu konsumpcji zbiorowej nad indywidualną. W ten sposób bank powinien prowadzić politykę kredytową, popierającą efektywne gospodarczo i społecznie inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-39.17" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Dla realizacji polityki kredytowej nie można ograniczać się głównie do stwierdzonej przez bank zdolności spłaty kredytu. Muszą być w większym stopniu uwzględniane kryteria oceny efektywności, zmienne w konkretnych warunkach. Kryteria te powinni określać specjaliści, eksperci, opracowujący analizy wpływu polityki kredytowania na efekty gospodarowania w kraju. W ten sposób w banku powinny być także, moim zdaniem, opracowywane informacje o cenach rynkowych i normatywach użytkowych, które stanowiłyby kryteria dla cen negocjowanych w imieniu obywateli przy określonej jakości decydującej o dopuszczeniu wyrobów na rynek krajowy czy zagraniczny. Koncepcja taka umożliwia w sposób zorganizowany wdrożenie procesu sterowania systemem ekonomiczno-finansowym państwa, przy czym koordynatorem decydującym o polityce kredytowania na podstawie bieżących badań efektywności byłby bank. Oznaczałoby to preferowanie wytwórców, którzy produkują oszczędnie i dobrze, tworzenie warunków do uzdrawiania gospodarki przedsiębiorstw słabo pracujących oraz doprowadzenie do upadłości przedsiębiorstw nieefektywnych, przynoszących straty. Oznaczałoby to także likwidację znacznych dotacji podtrzymujących mało efektywną działalność firm, a tak dotkliwie obciążających budżet. Sądzę, że byłoby celowe uwzględnienie tych uwag już obecnie w pracach komisji nad ustawą budżetową przy uwzględnieniu Centralnego Planu Rocznego na 1985 rok. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-39.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PiotrStefański">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PiotrStefański">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PiotrStefański">Ponieważ w naszej wstępnej debacie nad projektem ustawy budżetowej na rok przyszły i planów finansowych padło wiele uwag, było też niemało pytań, uprzejmie proszę o zabranie głosu Ministra Finansów Stanisława Nieckarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławNieckarz">Obywatelu Marszałku! Obywatele Posłowie! Pragnąłbym odpowiedzieć tylko na pytania postawione przez obywateli posłów dotyczące niektórych założeń budżetu, ponieważ, jak rozumiem, szczegółowe opinie wypowiedziane przez obywateli posłów, będą szczegółowo przeanalizowane na poszczególnych posiedzeniach komisji. Również w pytaniach, które otrzymałem w tej chwili, jest bardzo dużo problemów i wątków. Jeżeli obywatele posłowie pozwolą, ograniczę się tylko do kilku podstawowych stwierdzeń, ponieważ wymagałoby to przeprowadzenia dłuższego wywodu i przedstawienia bardzo wielu liczb.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#StanisławNieckarz">Poseł Michał Markowicz pyta, jakie widzi obywatel Minister możliwości dalszego ograniczenia dotacji w sferze produkcji, jak i w sferze konsumpcji.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#StanisławNieckarz">Pragnę jeszcze raz stwierdzić, że na rok 1985 łączna kwota dotacji przedmiotowych, a więc dotacji do cen wynosi blisko 690 mld zł. Ten szacunek dotacji przedmiotowych skalkulowany jest na bazie cen obowiązujących w dniu dzisiejszym — zarówno cen detalicznych, jak i cen zaopatrzeniowych. Podam, że około 43% ogólnej kwoty dotacji stanowią dopłaty do cen artykułów żywnościowych, to jest 302 mld zł. Do artykułów przemysłowych, nabywanych przez ludność, dotacje stanowią 61 mld zł. Do usług dla ludności dotacje stanowią 65 mld zł. Do artykułów na zaopatrzenie rolnictwa, nie licząc dopłat do cen węgla nabywanego przez ludność rolniczą, dotacje wynoszą około 58 mld zł. I wreszcie do cen zaopatrzeniowych dotacje wynoszą 193 mld zł. Tutaj głównie ważą dotacje do węgla kamiennego — Pragnę stwierdzić, że zdaniem Rządu dotacje do przemysłu węglowego powinny być jeszcze przez pewien czas utrzymywane z tego względu, że obiektywnie rosnące koszty w przemyśle węglowym nie powinny być w tej chwili w pełni zrekompensowane podwyżką cen węgla, a podwyżka ta musiałaby być bardzo wysoka, głównie z tego względu, że od ceny węgla zaczyna się cały proces, mechanizm wzrostu cen we wszystkich pośrednich fazach produkcji w gospodarce, kończąc na wyrobie finalnym. Praktycznie rzecz biorąc — od poziomu ceny węgla i energii elektrycznej zaczyna się rozkręcać spirala inflacyjna.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#StanisławNieckarz">W obecnej sytuacji stoimy na stanowisku, że właśnie w tej pierwotnej fazie procesów gospodarczych i procesów cenotwórczych należałoby jeszcze utrzymać dotacje do węgla kamiennego. Nadmienię, że rozważa się, zgodnie z założeniami CPR, podwyższenie cen zbytu węgla kamiennego na rok 1985 o około 20%. Jest to wstępna propozycja. Ale i ten wzrost o 20% w dalszym ciągu nie zapewni rentowności górnictwa węglowego.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#StanisławNieckarz">Podstawową jednak pozycję w grupie dotacji stanowią artykuły żywnościowe. Chcę podkreślić, że ograniczenie tych dotacji, bez zmiany cen detalicznych, ograniczenie w sposób poważniejszy, znaczący dla budżetu, bez zmian cen detalicznych jest niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#StanisławNieckarz">Pragnę obywateli posłów poinformować, że wbrew może niektórym opiniom, te dotacje są dość ograniczone z punktu widzenia rentowności szeroko rozumianych przemysłów rolno-spożywczych. Nie możemy w zasadzie dalej zmniejszać tych dotacji, ponieważ pozbawimy przemysły rolno-spożywcze środków na rozwój, nawet na odtworzenie, na modernizację, a przecież są to dziedziny, które ważą w zaopatrzeniu rynku. Dlatego też, mimo różnych działań podejmowanych przez aparat skarbowy, szersze możliwości ograniczenia tych dotacji, bez zmian cen, nie są w tej chwili możliwe.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#StanisławNieckarz">Podobnie ma się sprawa z dotacjami do artykułów przemysłowych, kierowanych na zaopatrzenie rolnictwa. Wzrost cen na te artykuły rzutuje bezpośrednio na opłacalność produkcji rolnej. Stąd też wycofywanie się bądź ograniczanie dotacji w tym zakresie również jest ograniczone. Sumując odpowiedź na to pytanie, pragnę stwierdzić, że ze strony aparatu skarbowego, tak jak w tym roku, w roku następnym nasilimy wszelkie działania zmierzające do tego, aby dotacją nie pokrywać kosztów nadmiernych, nieuzasadnionych, niewystarczającą efektywność, marnotrawstwo i tak dalej. Natomiast szerszy zakres ograniczeń dotacji jest możliwy tylko przy zmianie cen detalicznych.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#StanisławNieckarz">Drugie pytanie posła Michała Markowicza dotyczyło środków kierowanych na cele socjalne wsi, w tym rolnictwa indywidualnego.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#StanisławNieckarz">Otóż pragnę stwierdzić, że środki na cele socjalne wsi, w tym rolnictwa indywidualnego, są wydzielane, albo są określane przez rany narodowe w ich budżetach. Szacujemy, że rady narodowe z ogólnej kwoty 12,3 mld zł, środków na pomoc społeczną — na ludność zamieszkałą na wsi wydzielą około 3,3 mld zł. To jest jedna pozycja. Ale w roku 1985 środki te niewątpliwie wzrosną w związku z wejściem w życie ustawy o podatku rolnym, ponieważ, jak wiadomo, część wpływów z podatku rolnego zostaje przekazana bezpośrednio na fundusz gminny. Przewidujemy, że z tego tytułu w roku 1985 na fundusz gminny wpłynie około 3,2 mld zł. Ile z tego rady gminne przeznaczą na cele socjalne wsi, w tym bezpośrednio do rolnictwa indywidualnego, trudno w tej chwili stwierdzić. Można jedynie stwierdzić ogólnie, że na pewno będą to środki większe niż w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#StanisławNieckarz">Rzecz jasna, ograniczyłem się tylko do środków kierowanych na cele socjalne wsi, ponieważ są jeszcze inne środki budżetowe, które służą na finansowanie szeroko rozumianej infrastruktury społecznej, socjalnej na wsi.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#StanisławNieckarz">I wreszcie kolejne pytanie posła Jana Mełgiesia dotyczyło środków, jakie przeznaczy się w roku 1985 na rozwój produkcji rolnej, ile miliardów złotych w projekcie budżetu przewiduje się na rozwój podstawowych gałęzi przemysłu spożywczego, przemysłów obsługujących rolnictwo itd. Jak te wielkości kształtują się w porównaniu do roku 1984.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#StanisławNieckarz">Otóż przepraszam obywateli posłów, że trochę tutaj podam liczb, ponieważ w pytaniu zawarta była prośba o liczby. W planie na 1985 r. zakłada się dotacje z budżetu do gospodarki żywnościowej, nie licząc dotacji do cen detalicznych artykułów żywnościowych w kwocie 385,8 mld zł. Jest to wzrost w granicach 18% w stosunku do roku 1984. Z tego dotacje do produkcji rolnej wynoszą 233 mld zł, do środków produkcji pochodzenia przemysłowego kierowanych do rolnictwa — dotacje wynoszą blisko 80 mld zł. Do inwestycji w rolnictwie — przy czym mam na myśli wszystkie sektory rolnictwa — 63 mld zł. Dotacje do inwestycji w przemyśle spożywczym — 5,5 mld zł, nie licząc wszelkich ulg i innych preferencji finansowych na inwestycje w przemyśle rolno-spożywczym. Wreszcie są także dotacje do piekarnie twa w wysokości 5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#StanisławNieckarz">Otóż chcę powiedzieć, że główną zasadą — której przestrzega Rząd — jest zapewnienie jednakowych warunków ekonomiczno-finansowych dla wszystkich sektorów rolnictwa. Dlatego też te dotacje, w szczególności do inwestycji, jak również do produkcji rolnej dzielone są proporcjonalnie do potencjału produkcyjnego poszczególnych sektorów rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-41.13" who="#StanisławNieckarz">Sądzę, że do każdej z tych pozycji należałoby poczynić szerszy komentarz — ile z każdej z tych pozycji kieruje się do sektora uspołecznionego, spółdzielni produkcyjnych, państwowych gospodarstw rolnych. Gdyby obywatel poseł Mełgieś się z tym zgodził, w toku prac komisji nad planem i budżetem te sprawy zostałyby szczegółowo przedstawione i zreferowane.</u>
          <u xml:id="u-41.14" who="#StanisławNieckarz">Dodam jeszcze, że na przykład dotacje na inwestycje w rolnictwie, które wyniosą w roku 1985 około 63 mld zł, blisko 30 mld zł przeznacza się na melioracje. Na przykład w 1984 r. — 26 mld zł. Na zaopatrzenie wsi i rolnictwa w wodę — 11 mld zł. W tym roku — 10,2 mld zł. Na elektryfikację — 2,5 mld zł, itd. W sumie, w przypadku dotacji do środków produkcji pochodzenia przemysłowego kierowanych na zaopatrzenie rolnictwa, które wyniosą w 1985 r. 80 mld zł, przykładowo wymienię, że dotacje do pasz przemysłowych wynoszą ponad 20 mld zł. W tym roku 18 mld zł. Do nawozów mineralnych dotacje do cen nawozów mineralnych wynoszą 35 mld zł. W tym roku 33,5 mld zł. Dotacje do środków ochrony roślin — 2,8 mld zł. W tym roku — 2,3 mld zł. Dotacje do węgla opałowego nabywanego przez rolnictwo — 21,2 mld zł. W tym roku 18,1 mld zł. Podaję te liczby jako ilustrację tego, że praktycznie rzecz biorąc, środki budżetu państwa kierowane na realizację zadań w rolnictwie i gospodarce żywnościowej w roku 1985 we wszystkich pozycjach wzrastają. Jeżeli połączy się to również z całym zakresem ulg w podatku dochodowym, we wpłatach amortyzacji, jak również w preferencyjnych niektórych kredytach dla rolnictwa — sądzimy, że od strony finansowej w pełni znajduje wyraz realizacja polityki rolnej Rządu, polityki rolnej określonej przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą i Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję Obywatelu Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PiotrStefański">Obywatele Posłowie! Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm skierował:</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PiotrStefański">— projekt ustawy budżetowej; projekt uchwały w sprawie bilansu płatniczego na 1985 rok; projekt uchwały o planie kredytowym, bilansie pieniężnych przychodów i wydatków ludności i założeniach polityki pieniężno-kredytowej na 1985 rok; projekt uchwały w sprawie planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na 1985 rok; projekt uchwały w sprawie planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej na 1985 rok oraz projekt uchwały w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów z tym, że właściwe komisje — zgodnie z art. 40 regulaminu Sejmu, rozpatrzą poszczególne części budżetu i pozostałych projektów i swe wnioski i uwagi przekażą Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów;</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PiotrStefański">— projekt ustawy budżetowej na 1985 rok również do Komisji Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#PiotrStefański">Ponadto Prezydium Sejmu proponuje skierowanie wszystkich wymienionych wyżej projektów do Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie w celu przedstawienia opinii.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PiotrStefański">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wyraził zgodę na przedstawione propozycje.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#PiotrStefański">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#PiotrStefański">Obywatele Posłowie! Przechodzimy obecnie do głosowania nad projektem ustawy Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#PiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Prawo budżetowe wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych i dodatkową poprawką zgłoszoną przez posła sprawozdawcę — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#PiotrStefański">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#PiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? 7 posłów.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#PiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Oświaty, Wychowania, Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o utworzeniu i zakresie działania Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego przy Radzie Ministrów oraz Urzędu Postępu Technicznego i Wdrożeń (druki nr 480 i 528).</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#PiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła sprawozdawcę Mieczysława Serwińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławSerwiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z prac Komisji Oświaty, Wychowania, Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o utworzeniu i zakresie działania Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego przy Radzie Ministrów oraz Urzędu Postępu Technicznego i Wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MieczysławSerwiński">Na wstępie zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o wyrozumiałość dla mnie, ponieważ sprawozdawcą miał być poseł Jerzy Lutomski, przewodniczący podkomisji, która opracowywała projekt ustawy. Poseł Jerzy Lutomski jest członkiem sejmowej delegacji, która składa parlamentarną wizytę w Wietnamie i Kampuczy, a powrót delegacji spodziewany jest dopiero za kilka dni.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MieczysławSerwiński">Wysoka Izbo! Początki dyskusji o potrzebie powołania Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego prowadzone były w paru ośrodkach akademickich i wśród techników już od 1978 r. Prace i dyskusje nad koncepcją i redakcją ustawy trwały co najmniej ostatnie 2 lata, a wyrazem postępu tych prac były kolejne wersje projektów ustawy.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#MieczysławSerwiński">Projekt ustawy wpłynął do laski marszałkowskiej w końcu czerwca br., a obu Komisjom sejmowym przekazany został 4 lipca br. i od tego dnia trwały prace nad prezentowanym dziś projektem ustawy, przy czym jej pierwsze czytanie odbyło się 21 września, a przyjęcie uzgodnionego przez obie Komisje tekstu nastąpiło w dniu 22 listopada br. Chciałbym dodać, że prace nad projektem ustawy przebiegały w toku bardzo ożywionej dyskusji, połączonej z wielką odpowiedzialnością wobec Wysokiej Izby za najlepszą treść tego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#MieczysławSerwiński">Jednym z ważkich powodów tej merytorycznej i solidnej pracy nad projektem ustawy były doświadczenia Sejmu zebrane w tym zakresie w ciągu ostatnich 25 lat. Pragnę bowiem przypomnieć, że Sejm ustawą z 17 lutego 1960 r. powołał Komitet do Spraw Techniki. Komitet ten ustawą z 28 czerwca 1963 r. został zniesiony, a na jego miejsce uchwalona została ustawa o powołaniu Komitetu Nauki i Techniki, przy czym 22 grudnia 1968 r. przyjęto ustawę o zmianie ustawy O utworzeniu Komitetu Nauki i Techniki. Wreszcie ustawą z 29 marca 1972 r. Sejm VI kadencji zniósł Komitet Nauki i Techniki oraz Urząd Ministra Oświaty i Szkolnictwa Wyższego i tego samego dnia Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu urzędu Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#MieczysławSerwiński">Warto przy tej okazji podkreślić fakt, że Komitet Nauki i Techniki — choć wykazywał pewne niedomagania — miał jednak swoje niezaprzeczalne osiągnięcia, do których m.in. można zaliczyć:</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#MieczysławSerwiński">— wypracowanie centralnych programów badawczych, w większości aktualnych do dziś,</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#MieczysławSerwiński">— opracowanie koncepcji przedmiotowego finansowania badań oraz stymulowanie działalności naukowo-badawczej i wdrożeniowej przez określony, selektywny rozdział środków finansowych, choć dodajmy, że były to środki — szczególnie na prace wdrożeniowe — skromne,</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#MieczysławSerwiński">— utworzenie funduszu efektów wdrożeniowych,</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#MieczysławSerwiński">— powstanie szeregu ośrodków badawczo-rozwojowych, wśród których wiele spełnia do dziś pożytecznie swe zadania.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#MieczysławSerwiński">W marcu 1972 r., gdy omawiana była sprawa zniesienia Komitetu Nauki i Techniki, wysunięto koncepcję zjednoczenia trzech pionów nauki i techniki, co miało nastąpić dzięki połączeniu resortu szkolnictwa wyższego z Komitetem Nauki i Techniki oraz przez unię personalną ministra tego nowego resortu ze stanowiskiem Sekretarza Naukowego Polskiej Akademii Nauk. Nie było zatem wtedy uwag na tyle krytycznych pod adresem Komitetu Nauki i Techniki, aby mogły one uzasadnić jego likwidację.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#MieczysławSerwiński">Po paru jednak latach unia personalna Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki i Sekretarza Naukowego Polskiej Akademii Nauk przestała istnieć, a uwarunkowania systemowe nie pozwalały w ciągu ostatnich paru lat resortowi nauki, szkolnictwa wyższego i techniki wykonywać swych zadań w zakresie szeroko rozumianego rozwoju techniki w sposób powszechnie zadowalający, choć resort ten czynił wiele pozytywnego, w szczególności w okresie pierwszej fazy wprowadzania reformy gospodarczej, gdy zakładano, że rozwój naukowo-techniczny kształtowany będzie takimi czynnikami, jak:</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#MieczysławSerwiński">— równowaga ekonomiczna,</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#MieczysławSerwiński">— konkurencja,</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#MieczysławSerwiński">— brak praktyk monopolistycznych,</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#MieczysławSerwiński">— rynek, który będzie sprzyjał również konkurencji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-43.16" who="#MieczysławSerwiński">Jak dobrze wiemy, założenia te nie zostały spełnione, mimo że Rząd czyni obecnie starania i stosuje zabiegi, które mogą zwiększać nieco zainteresowania postępem technicznym w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-43.17" who="#MieczysławSerwiński">Ujmując sprawę najkrócej — można stwierdzić, że obecny system polityki naukowo-technicznej wykazuje pewne słabości, szczególnie w obszarze rozwoju techniki i wykorzystywania wyników badań naukowych, jak i w mało efektywnym łączeniu programów naukowych z programami rozwoju gospodarki narodowej. Chodzi tu o zdecydowane zwiększenie roli postępu naukowo-technicznego w działalności gospodarczej i stosowanie zasad polityki państwa w zakresie nauki i techniki — zasad zsynchronizowanych z celami i zadaniami, wynikającymi ze strategii rozwoju gospodarczego kraju i zapewnienie skuteczności tej polityki, co wymaga powołania nowego organu administracji państwowej, jako koordynatora i wykonawcy tej polityki.</u>
          <u xml:id="u-43.18" who="#MieczysławSerwiński">Organ ten powinien:</u>
          <u xml:id="u-43.19" who="#MieczysławSerwiński">— po pierwsze — tworzyć warunki do prowadzenia pracy naukowej w obszarze badań podstawowych — głównie przez dotacje rządowe,</u>
          <u xml:id="u-43.20" who="#MieczysławSerwiński">— po drugie — sterować badaniami podstawowymi, stosowanymi i wdrożeniowymi oraz programować je przy udziale najwybitniejszych uczonych i techników, jak również działaczy gospodarczych i politycznych,</u>
          <u xml:id="u-43.21" who="#MieczysławSerwiński">— po trzecie — koncentrować te badania na trafnie wybranych programach i przedsięwzięciach badawczo-rozwojowych, podporządkowanych polityce państwa.</u>
          <u xml:id="u-43.22" who="#MieczysławSerwiński">A zatem musi to być organ, który skupiałby uprawnienia do sterowania nauką i rozwojem techniki, który tworzyłby jednolitą politykę naukowo-techniczną, podzieloną obecnie pomiędzy Komisję Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, Polską Akademię Nauk oraz resorty gospodarcze i funkcjonalne.</u>
          <u xml:id="u-43.23" who="#MieczysławSerwiński">Przez tę politykę naukowo-techniczną należy rozumieć nie tylko zbiór zasad, ale również efektywną działalność opartą na tych zasadach, działalność programową, prowadzącą do kształtowania pożądanych związków między nauką, techniką i produkcją i wynikających z tych związków skutków.</u>
          <u xml:id="u-43.24" who="#MieczysławSerwiński">Te, w dużym skrócie, przytoczone stwierdzenia stanowią podstawę do powołania Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego przy Radzie Ministrów oraz Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-43.25" who="#MieczysławSerwiński">Wysoki Sejmie! Przechodzę do zwięzłego scharakteryzowania głównych idei zawartych w projekcie ustawy i poruszę tylko te zagadnienia, które były najżywiej dyskutowane w toku prac obu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-43.26" who="#MieczysławSerwiński">Po pierwsze — komisje proponują niewielką zmianę tytułu ustawy w porównaniu z projektem rządowym. Tytuł ten byłby następujący: Ustawa o utworzeniu Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego przy Radzie Ministrów oraz Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-43.27" who="#MieczysławSerwiński">Po drugie — zakres działalności Komitetu określa art. 1, ust. 2 w brzmieniu: „Komitet działa w zakresie:</u>
          <u xml:id="u-43.28" who="#MieczysławSerwiński">— programowania,</u>
          <u xml:id="u-43.29" who="#MieczysławSerwiński">— organizowania,</u>
          <u xml:id="u-43.30" who="#MieczysławSerwiński">— nadzorowania realizacji prac rozwojowych oraz badań naukowych, służących bezpośrednio gospodarce narodowej,</u>
          <u xml:id="u-43.31" who="#MieczysławSerwiński">— zapewniania efektywnego wykorzystywania osiągnięć naukowo-technicznych w praktyce gospodarczej”.</u>
          <u xml:id="u-43.32" who="#MieczysławSerwiński">Po trzecie — podstawowe znaczenie ma również art. 2 ust. 1: „Komitet we współdziałaniu z właściwymi organami przygotowuje podstawowe założenia polityki naukowo-technicznej Rządu”. Podkreślana jest dalej doniosła rola Komitetu w zakresie:</u>
          <u xml:id="u-43.33" who="#MieczysławSerwiński">— polityki naukowo-technicznej państwa,</u>
          <u xml:id="u-43.34" who="#MieczysławSerwiński">— oddziaływania na programowanie badań,</u>
          <u xml:id="u-43.35" who="#MieczysławSerwiński">— kształcenia wysoko wykwalifikowanych kadr dla gospodarki narodowej,</u>
          <u xml:id="u-43.36" who="#MieczysławSerwiński">— inspirowania prac rozwojowych i wdrożeniowych,</u>
          <u xml:id="u-43.37" who="#MieczysławSerwiński">— opiniowania wniosków inwestycyjnych,</u>
          <u xml:id="u-43.38" who="#MieczysławSerwiński">— stosowania instrumentów ekonomiczno-finansowych, zatrudnienia i płac, normalizacji, metrologii i racjonalizacji,</u>
          <u xml:id="u-43.39" who="#MieczysławSerwiński">— współpracy naukowo-technicznej z zagranicą,</u>
          <u xml:id="u-43.40" who="#MieczysławSerwiński">— eksportu polskiej myśli technicznej.</u>
          <u xml:id="u-43.41" who="#MieczysławSerwiński">Te ważkie określenia zadań Komitetu znajdują swój bardziej szczegółowy wyraz w wyliczeniu najistotniejszych spraw, wchodzących w zakres działalności tego Komitetu. Ze względu na duże znaczenie tych sformułowań przytoczę art. 3 projektu ustawy:</u>
          <u xml:id="u-43.42" who="#MieczysławSerwiński">„Ust. 1. Do zakresu działania Komitetu należą w szczególności sprawy:</u>
          <u xml:id="u-43.43" who="#MieczysławSerwiński">1) inicjowania, koordynowania i kontroli wdrażania i upowszechniania osiągnięć naukowo-badawczych w gospodarce narodowej;</u>
          <u xml:id="u-43.44" who="#MieczysławSerwiński">2) inicjowania oraz opiniowania kierunków i zakresu badań podstawowych, mających istotne znaczenie dla postępu naukowo-technicznego;</u>
          <u xml:id="u-43.45" who="#MieczysławSerwiński">3) określania zasad tworzenia i znoszenia centralnych programów badawczych o podstawowym znaczeniu dla rozwoju społeczno-gospodarczego kraju;</u>
          <u xml:id="u-43.46" who="#MieczysławSerwiński">4) inicjowania i opiniowania zasad finansowania prac rozwojowych i wdrożeniowych, wykonywanych na rzecz gospodarki narodowej;</u>
          <u xml:id="u-43.47" who="#MieczysławSerwiński">5) ustalania kierunków i instrumentów rozbudowy bazy materialnej służącej działalności badawczej oraz rozwojowej i wdrożeniowej na potrzeby postępu naukowo-technicznego;</u>
          <u xml:id="u-43.48" who="#MieczysławSerwiński">6) inspirowania rozwoju systemu informacji w zakresie nauki, techniki i informatyki;</u>
          <u xml:id="u-43.49" who="#MieczysławSerwiński">7) dokonywania ocen dotyczących wykorzystania kadr naukowych, inżynieryjno-technicznych i innych, mających podstawowe znaczenie dla postępu naukowo-technicznego;</u>
          <u xml:id="u-43.50" who="#MieczysławSerwiński">8) upowszechniania osiągnięć naukowo-technicznych oraz oddziaływania na rozwój kultury technicznej w społeczeństwie;</u>
          <u xml:id="u-43.51" who="#MieczysławSerwiński">9) upowszechniania metod i technik służących poprawie efektywności postępu naukowo-technicznego, a w szczególności w zakresie realizacji polityki patentowej;</u>
          <u xml:id="u-43.52" who="#MieczysławSerwiński">10) inicjowania, oceniania i koordynowania współpracy naukowo-technicznej z zagranicą, w tym polityki licencyjnej i postlicencyjnej oraz eksportu osiągnięć naukowo-technicznych.</u>
          <u xml:id="u-43.53" who="#MieczysławSerwiński">Ust. 2. Do zakresu działania Komitetu należy ponadto inicjowanie i opracowywanie projektów aktów prawnych, regulujących zasady działania i rozwoju placówek naukowo-badawczych oraz naukowo-technicznych, z wyłączeniem szkół wyższych i jednostek organizacyjnych Polskiej Akademii Nauk”.</u>
          <u xml:id="u-43.54" who="#MieczysławSerwiński">Skład Komitetu ustalają art. 4 i 5, a zakres zadań dla przewodniczącego, prezydium i całego składu Komitetu precyzują art. 6, 7 i 8.</u>
          <u xml:id="u-43.55" who="#MieczysławSerwiński">Nasuwa się tu kilka ogólnych uwag, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-43.56" who="#MieczysławSerwiński">Pierwsza uwaga. Komisje proponują, aby przewodniczącym Komitetu mógł być Prezes Rady Ministrów albo wyznaczony przez niego wiceprezes Rady Ministrów, co stwarza w różnych sytuacjach i okresach czasu szerokie możliwości obsady tego bardzo ważkiego i odpowiedzialnego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-43.57" who="#MieczysławSerwiński">Druga uwaga. Fakt, że zastępcami przewodniczącego Komitetu będą:</u>
          <u xml:id="u-43.58" who="#MieczysławSerwiński">— po pierwsze — Minister-Kierownik Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń jako pierwszy zastępca przewodniczącego,</u>
          <u xml:id="u-43.59" who="#MieczysławSerwiński">— po drugie — Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego,</u>
          <u xml:id="u-43.60" who="#MieczysławSerwiński">— po trzecie — wyznaczony przez Przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów jeden z jego zastępców,</u>
          <u xml:id="u-43.61" who="#MieczysławSerwiński">— oraz po czwarte — Sekretarz Naukowy Polskiej Akademii Nauk, stwarza dobre szanse działań koordynacyjnych Komitetu, a w szczególności między Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Polską Akademią Nauk i Komisją Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-43.62" who="#MieczysławSerwiński">Trzecia uwaga. Istotne jest określenie składu członków Komitetu, tworzonego z osób powoływanych spośród członków Rady Ministrów, kierowników urzędów centralnych, działaczy gospodarczych i społecznych, przedstawicieli nauki i techniki oraz organizacji naukowo-technicznych.</u>
          <u xml:id="u-43.63" who="#MieczysławSerwiński">Należy wyrazić przekonanie, że dobrane będą właściwe proporcje wyliczonych tu zespołów osobowych tak, aby decyzje zapadały w gronie osób najbardziej merytorycznie kompetentnych, bowiem sterowanie problematyką naukową i techniką wymaga wielkiej znajomości sprawy i poczucia dużej odpowiedzialności wobec państwa i środowisk naukowych i naukowo-technicznych.</u>
          <u xml:id="u-43.64" who="#MieczysławSerwiński">Szczególnego podkreślenia wymaga ustalenie, że Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Sekretarz Naukowy Polskiej Akademii Nauk oraz inne właściwe organy finansują prace naukowo-badawcze stosownie do wyodrębnionych centralnie środków finansowych, dokonanego przez Prezydium Komitetu, z wyłączeniem zgodnie z ustaleniem Prezydium Komitetu finansowania prac rozwojowych i wdrożeniowych, wykonywanych na rzecz gospodarki narodowej oraz zamówień rządowych dotyczących realizacji programów badawczych i rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-43.65" who="#MieczysławSerwiński">Wykonywanie zadań określonych dla Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego wymagać będzie wielu stałych kontaktów międzyministerialnych i innych w zakresie problematyki postępu naukowo-technicznego i wdrożeń. Dlatego przewodniczący, prezydium i cały skład Komitetu muszą dysponować prężnym organem wykonawczym.</u>
          <u xml:id="u-43.66" who="#MieczysławSerwiński">Projekt ustawy, zgodnie z propozycją rządową, uznaje konieczność utworzenia Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń, kierowanego przez Ministra-Kierownika Urzędu powoływanego przez Sejm w trybie art. 37 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zgodnie z art. 11 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-43.67" who="#MieczysławSerwiński">Projekt ustawy ściśle precyzuje sprawy, które będą należały do tego Urzędu, a które wyliczone zostały w 11-punktowym art. 13 i które to zadania są ściśle skoordynowane z działalnością Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-43.68" who="#MieczysławSerwiński">Uchwalenie ustawy o utworzeniu Komitetu wymaga równoczesnego wprowadzenia zmian do ustawy z 29 marca 1972 r. o utworzeniu Urzędu Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, a po uwzględnieniu tych koniecznych zmian ustawa z 29 marca 1972 r. będzie miała następujące zmodyfikowane brzmienie ujęte w art. 15 projektu prezentowanej ustawy:</u>
          <u xml:id="u-43.69" who="#MieczysławSerwiński">„Art. 1. Tworzy się Urząd Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.</u>
          <u xml:id="u-43.70" who="#MieczysławSerwiński">Art. 2, ust. 1. Do zakresu działania Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego należą sprawy rozwoju nauki, kształcenia i wychowywania kadr naukowych oraz kształcenia i wychowywania studentów w celu przygotowania ich do uczestnictwa w rozwoju socjalistycznej gospodarki i kultury narodowej.</u>
          <u xml:id="u-43.71" who="#MieczysławSerwiński">Ust. 2. Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia szczegółowy zakres działania Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego”.</u>
          <u xml:id="u-43.72" who="#MieczysławSerwiński">Art. 15 ust. 2 ustala, że „Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi sprawy należące dotychczas do właściwości Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki oraz tryb i termin ich przekazania do właściwości Komitetu, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń”.</u>
          <u xml:id="u-43.73" who="#MieczysławSerwiński">Komisje wnioskują, aby ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 1985 r., ponieważ Komitet powinien mieć czas i możliwości przygotowania konkretnego programu działania na przyszłe 5-lecie 1986–1990 w zakresie rozwoju nauki i techniki.</u>
          <u xml:id="u-43.74" who="#MieczysławSerwiński">Należy wyrazić przekonanie, że próba powiązania problematyki naukowej i technicznej z decyzjami rządowymi wysokiego szczebla może być jedną z istotnych dźwigni wychodzenia kraju z kryzysu, że jest to poważna szansa i konstruktywna propozycja wyraźnego wzrostu wpływu nauki i postępu technicznego na rozwój gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-43.75" who="#MieczysławSerwiński">Wysoka Izbo! Na zakończenie swego wystąpienia pragnę stwierdzić, że obie sejmowe Komisje tj. Oświaty, Wychowania, Nauki i Postępu Technicznego oraz Prac Ustawodawczych w trakcie prac nad projektem ustawy w oparciu o otrzymane dokumenty i wyrażone w dyskusji opinie uwzględniły stanowiska:</u>
          <u xml:id="u-43.76" who="#MieczysławSerwiński">— po pierwsze — Biura Politycznego KC PZPR, które po wysłuchaniu opinii środowisk oraz po uwzględnieniu opinii wyrażonej przez Polską Akademię Nauk i Naczelną Organizację Techniczną zajęło pozytywne stanowisko w sprawie powołania Komitetu i Urzędu,</u>
          <u xml:id="u-43.77" who="#MieczysławSerwiński">— po drugie — Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie,</u>
          <u xml:id="u-43.78" who="#MieczysławSerwiński">— po trzecie — zespołu doradców sejmowych,</u>
          <u xml:id="u-43.79" who="#MieczysławSerwiński">— po czwarte — Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego,</u>
          <u xml:id="u-43.80" who="#MieczysławSerwiński">— po piąte — XI zespołu Komisji Reformy Gospodarczej,</u>
          <u xml:id="u-43.81" who="#MieczysławSerwiński">— po szóste — uchwały XX Kongresu Techników Polskich,</u>
          <u xml:id="u-43.82" who="#MieczysławSerwiński">— po siódme — środowisk naukowych, w szczególności skupionych w resortowych instytutach naukowo-badawczych i naukowo-technicznych i w innych placówkach naukowo-technicznych.</u>
          <u xml:id="u-43.83" who="#MieczysławSerwiński">Reasumując — Komisja Oświaty, Wychowania, Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisja Prac Ustawodawczych proszą Wysoki Sejm, aby uchwalić raczył projekt ustawy o utworzeniu Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego przy Radzie Ministrów oraz Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń — w brzmieniu zawartym w druku sejmowym nr 528. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-43.84" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PiotrStefański">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o utworzeniu i zakresie działania Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego przy Radzie Ministrów oraz Urzędu Postępu Technicznego i Wdrożeń w brzmieniu proponowanym przez Komisję Oświaty, Wychowania, Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PiotrStefański">Kto jest przeciw? 2 posłów.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? 10 posłów.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu Komitetu do Spraw Nauki i Postępu Technicznego przy Radzie Ministrów oraz Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisji Komunikacji i Łączności oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o przedsiębiorstwie państwowym Polskie Linie Lotnicze „Lot” (druki nr 493 i 526).</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#PiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła sprawozdawcę Tadeusza Haładaja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszHaładaj">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Uchwalone przez Sejm we wrześniu 1981 r. ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego wyłączyły spod swojego działania przedsiębiorstwo Polskie Linie Lotnicze „Lot”. Było to podyktowane wyraźną specyfiką organizacyjną i funkcjonalną „Lot” oraz wynikającym stąd zamiarem odrębnego ustawowego uregulowania zasad jego działania.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#TadeuszHaładaj">Specyfika przedsiębiorstwa „Lot” przejawia się przede wszystkim w tym, że:</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#TadeuszHaładaj">— po pierwsze — wykonuje ono usługi przewozowe w komunikacji krajowej i międzynarodowej, gdzie duże znaczenie mają kontakty zagraniczne i funkcjonuje system międzynarodowych norm prawnych;</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#TadeuszHaładaj">— po drugie — jego działalność prowadzona jest w obszarze powietrznym kraju, który podlega szczególnej ochronie;</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#TadeuszHaładaj">— po trzecie — działalność ta angażuje autorytet państwa w stopniu daleko większym niż działalność innych przedsiębiorstw;</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#TadeuszHaładaj">— po czwarte — „Lot” spełnia zadania w zakresie obronności kraju właściwe dla przewoźnika lotniczego;</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#TadeuszHaładaj">— po piąte — charakter prowadzonej działalności wymaga maksymalnej sprawności działania tej jednostki.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#TadeuszHaładaj">Wszystko to dyktuje potrzebę odpowiednich uregulowań prawnych, zabezpieczających żywotne dziedziny działalności państwa, przy jednoczesnym stworzeniu w miarę możliwości warunków samodzielnej działalności „Lot”. Takim kryteriom podporządkowany był projekt ustawy o przedsiębiorstwie państwowym PLL „Lot”, który został przez Rząd wniesiony do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#TadeuszHaładaj">Z upoważnienia Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komunikacji i Łączności oraz Prac Ustawodawczych mam zaszczyt zaprezentować Wysokiej Izbie wyniki sejmowych prac nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#TadeuszHaładaj">Rządowy projekt ustawy po pierwszym czytaniu na posiedzeniu wymienionych trzech Komisji został skierowany do szczegółowego przeanalizowania przez specjalnie powołaną podkomisję. W jej pracach obok posłów i przedstawicieli Rządu uczestniczyli eksperci sejmowi oraz reprezentujący przedsiębiorstwo przedstawiciele jego dyrekcji i organizacji społeczno-politycznych. Łącznie z projektem ustawy rozpatrzono opinię Rady Społeczno-Gospodarczej, zespołu doradców sejmowych, eksperta sejmowej Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw oraz opinie komitetu zakładowego PZPR, Związku Zawodowego i Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego przy Polskich Liniach Lotniczych „Lot”.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#TadeuszHaładaj">Przedkładany dziś Wysokiej Izbie projekt ustawy stanowi, że „Lot” jest przedsiębiorstwem transportowym, służącym zaspokajaniu potrzeb przewozowych gospodarki narodowej i ludności w krajowej i międzynarodowej komunikacji lotniczej. W ramach ustanowionych przez ustawę jest on jednostką samodzielną, samorządną i samofinansującą się.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#TadeuszHaładaj">Problemy samorządności i samodzielności przedsiębiorstwa „Lot”, a ściślej mówiąc skala jego samodzielności i samorządności były przedmiotem szczególnie wnikliwych rozważań oraz pewnych kontrowersji. Wynikało to stąd, że część uczestniczących w pracach nad ustawą, w tym także niektórzy posłowie jako wzór rozwiązań czy miarę samodzielności i samorządności wskazywali uregulowania zawarte w ustawach o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi. Wiadomo jednak, że właśnie odmienność, specyfika „Lot” były podstawą wyłączenia tej jednostki spod działania wymienionych ustaw. Rzecz bowiem w tym, że to specyficzne przedsiębiorstwo wymaga innych, właściwych jego charakterowi zasad zarządzania i nadzoru państwowego. Zasad, które zapewniałyby bezpieczeństwo i regularność lotów, utrzymanie stałej gotowości i sprawności techniczno-eksploatacyjnej, zaspokajanie ważnych potrzeb społeczno-gospodarczych, a w tym w zakresie obronności kraju oraz zapewniały właściwą realizację zobowiązań międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#TadeuszHaładaj">Dlatego też w przedkładanym Wysokiej Izbie projekcie ustawy, aczkolwiek zmodyfikowanym w stosunku do przedłożenia rządowego, odpowiednio wyważono podział kompetencji pomiędzy organ zewnętrzny, jakim jest Minister Komunikacji, i organy wewnętrzne, czyli dyrektora przedsiębiorstwa i organy samorządu załogi.</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#TadeuszHaładaj">Ważne uprawnienia w stosunku do „Lot” projekt ustawy przyznaje Ministrowi Komunikacji. Wynikają one ze sprawowania przez Ministra Komunikacji państwowego nadzoru nad „Lot” i spełniania wobec niego funkcji organu założycielskiego. Uprawnienia te dotyczą m.in.:</u>
          <u xml:id="u-45.14" who="#TadeuszHaładaj">— sprawowania kontroli i dokonywania oceny działalności „Lot” oraz pracy naczelnego dyrektora,</u>
          <u xml:id="u-45.15" who="#TadeuszHaładaj">— wstrzymywania decyzji naczelnego dyrektora sprzecznej z prawem oraz zobowiązywania go do zmiany lub uchylenia takiej decyzji,</u>
          <u xml:id="u-45.16" who="#TadeuszHaładaj">— powoływania i odwoływania naczelnego dyrektora oraz zawieszanie go w czynnościach i wyznaczania tymczasowego kierownika,</u>
          <u xml:id="u-45.17" who="#TadeuszHaładaj">— za zgodą Ministra Komunikacji odbywa się także nabywanie, zbywanie statku powietrznego lub zawarcie umowy o najem statku bez załogi.</u>
          <u xml:id="u-45.18" who="#TadeuszHaładaj">Minister ma również prawo nałożenia na „Lot” obowiązku wprowadzenia do planu określonego zadania lub wyznaczenia zadań poza planem, jeżeli jest to niezbędne ze względu na potrzeby obrony kraju, w wypadku klęski żywiołowej, w celu wykonania zobowiązań międzynarodowych albo realizacji innych ważnych potrzeb społeczno-gospodarczych, pod warunkiem jednakże zabezpieczenia środków niezbędnych do wykonania nałożonego zadania.</u>
          <u xml:id="u-45.19" who="#TadeuszHaładaj">Ponadto do kompetencji Ministra należy zatwierdzanie statutu przedsiębiorstwa oraz powoływanie Komisji Mediacyjnej dla ostatecznego rozstrzygania ewentualnych sporów między naczelnym dyrektorem „Lot” a organami samorządu załogi. Uprawnienia te są konieczne z uwagi na specyficzny charakter przedsiębiorstwa „Lot”, gdzie oddziaływanie poprzez parametry ekonomiczno-finansowe byłoby niewystarczające dla szybkiego uzyskania pożądanych rezultatów. Tym także podyktowane jest rozwiązanie dotyczące rozstrzygania sporów poza drogą sądową.</u>
          <u xml:id="u-45.20" who="#TadeuszHaładaj">Nie wymaga natomiast zgody Ministra — w świetle zmian wprowadzonych do projektu ustawy w toku prac sejmowych — zawieranie przez „Lot” umów o czarter, a także powoływanie przez naczelnego dyrektora swoich zastępców.</u>
          <u xml:id="u-45.21" who="#TadeuszHaładaj">Podkreślić zatem należy, iż w świetle projektu ustawy przedsiębiorstwo „Lot” mieć będzie określoną samodzielność.</u>
          <u xml:id="u-45.22" who="#TadeuszHaładaj">Gospodarując wydzieloną częścią mienia ogólnonarodowego „Lot” prowadzi samodzielnie działalność gospodarczą na podstawie planów ustalanych przez naczelnego dyrektora po zasięgnięciu opinii właściwego organu samorządu załogi. Stosuje się do niego również zasady gospodarki finansowej obowiązujące we wszystkich przedsiębiorstwach, a w tym podstawową zasadę — samofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-45.23" who="#TadeuszHaładaj">„Lot” uprawniony jest do prowadzenia swej podstawowej działalności w obszarze handlu zagranicznego, bez wymaganych dla wszystkich innych przedsiębiorstw koncesji. Na zasadach określonych w przepisach dla wszystkich przedsiębiorstw, „Lot” może za zgodą rady pracowniczej utworzyć przedsiębiorstwo wspólne, albo mieszane z podmiotem krajowym, a także przystąpić do zrzeszenia.</u>
          <u xml:id="u-45.24" who="#TadeuszHaładaj">Naczelny dyrektor „Lot” samodzielnie podejmuje decyzje i ponosi za nie odpowiedzialność. On też zapewnia realizację zadań obronnych przewidzianych dla „Lot”. Co najmniej raz w roku naczelny dyrektor składa Ministrowi Komunikacji i zebraniu delegatów sprawozdanie z działalności „Lot” i informację o jego stanie.</u>
          <u xml:id="u-45.25" who="#TadeuszHaładaj">Przejdę z kolei do omówienia zasad, na których proponuje się oprzeć samorządność załogi „Lot”. Projekt ustawy stanowi, że organami samorządu załogi, przez które uczestniczy ona w zarządzaniu przedsiębiorstwem, są zebranie delegatów i rada pracownicza, a w zakresie określonym przez statut samorządu, także rady pracownicze powoływane w jednostkach i komórkach organizacyjnych „Lot”.</u>
          <u xml:id="u-45.26" who="#TadeuszHaładaj">Do kompetencji zebrania delegatów należy:</u>
          <u xml:id="u-45.27" who="#TadeuszHaładaj">— opiniowanie wieloletnich planów „Lot”,</u>
          <u xml:id="u-45.28" who="#TadeuszHaładaj">— podejmowanie uchwał w sprawie podziału zysku,</u>
          <u xml:id="u-45.29" who="#TadeuszHaładaj">— dokonywanie rocznej oceny działalności rady pracowniczej, a także — co zdecydowano w ramach sejmowych prac nad ustawą — dokonywanie rocznej oceny naczelnego dyrektora przedsiębiorstwa. Zebranie delegatów uchwala również statut samorządu załogi „Lot”.</u>
          <u xml:id="u-45.30" who="#TadeuszHaładaj">Z kolei rada pracownicza jest w myśl projektu ustawy reprezentantem samorządu załogi „Lot”. Do jej kompetencji należy:</u>
          <u xml:id="u-45.31" who="#TadeuszHaładaj">— opiniowanie planów rocznych przedsiębiorstwa i ich ewentualnych zmian oraz przyjmowanie rocznych sprawozdań i bilansów,</u>
          <u xml:id="u-45.32" who="#TadeuszHaładaj">— opiniowanie zamierzeń inwestycyjnych, realizowanych ze środków własnych „Lot”, a także zawieranie przez „Lot” porozumień i umów długoterminowych z krajowymi organizacjami gospodarczymi i organami administracji państwowej,</u>
          <u xml:id="u-45.33" who="#TadeuszHaładaj">— podejmowanie uchwał w sprawach zasad wykorzystania funduszów socjalnego, mieszkaniowego oraz środków z zysku przeznaczonych na nagrody, a także w sprawie zakładowego budownictwa mieszkaniowego i socjalnego,</u>
          <u xml:id="u-45.34" who="#TadeuszHaładaj">— uchwalanie na wniosek naczelnego dyrektora regulaminu pracy „Lot”. Do niej także należą decyzje w sprawach przystąpienia „Lot” do organizacji społecznej w charakterze członka zbiorowego czy dokonanie przez przedsiębiorstwo darowizny,</u>
          <u xml:id="u-45.35" who="#TadeuszHaładaj">— podejmowanie również uchwał w sprawie klubów techniki i racjonalizacji w „Lot”. Ponadto naczelny dyrektor obowiązany jest do zasięgnięcia opinii rady pracowniczej w sprawie wniosków o nadanie orderów i odznaczeń państwowych oraz decyzji o przydziale mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-45.36" who="#TadeuszHaładaj">Uprawnienia organów samorządu załogi zostały w trakcie sejmowych prac nad ustawą rozszerzone i sprecyzowane, zwłaszcza gdy chodzi o decydowanie w sprawach podziału zysku przedsiębiorstwa oraz dysponowanie funduszami socjalnymi.</u>
          <u xml:id="u-45.37" who="#TadeuszHaładaj">Projekt ustawy stanowi, że uprawnienia samorządowe załogi „Lot” nie dotyczą spraw z zakresu obronności i bezpieczeństwa państwa.</u>
          <u xml:id="u-45.38" who="#TadeuszHaładaj">Wykonanie uchwał organów samorządu załogi podjętych w zakresie ich właściwości zapewnia naczelny dyrektor „Lot”. On też zobowiązany jest przedstawić potrzebne materiały na posiedzenia organów samorządu, a także informować te organy o ekonomicznych, społecznych i prawnych skutkach zamierzonych uchwał.</u>
          <u xml:id="u-45.39" who="#TadeuszHaładaj">Naczelnemu dyrektorowi przysługuje prawo wstrzymania wykonania uchwały organu samorządu niezgodnej z przepisami prawa i zwrócenia się do niego o ponowne rozpatrzenie sprawy. Przy czym decyzja ta powinna być wydana na piśmie i zawierać uzasadnienie faktyczne i prawne. Rada pracownicza może wnieść sprzeciw w tej sprawie, a ewentualne podtrzymanie przez dyrektora własnej decyzji daje możliwość rozstrzygania sprawy na drodze sporu, w czym kompetentna jest komisja rozjemcza w przedsiębiorstwie, a w drugiej instancji Komisja Mediacyjna powoływana przez Ministra Komunikacji.</u>
          <u xml:id="u-45.40" who="#TadeuszHaładaj">Projekt ustawy stanowi, że w określonych przypadkach rada pracownicza ma prawo wstrzymania wykonania decyzji naczelnego dyrektora:</u>
          <u xml:id="u-45.41" who="#TadeuszHaładaj">— po pierwsze — gdy jest ona sprzeczna z uchwałą organu samorządu załogi,</u>
          <u xml:id="u-45.42" who="#TadeuszHaładaj">— po drugie — gdy została podjęta bez zasięgnięcia opinii rady pracowniczej lub podjęcia przez nią uchwały w sprawach, w których radzie przysługują takie uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-45.43" who="#TadeuszHaładaj">Przy czym wyłącza się tu te sytuacje, w których wstrzymanie wykonania decyzji mogłoby poważnie zakłócić komunikację powietrzną, spowodować niewykonanie zadania przewozowego lub narazić „Lot” na szkody.</u>
          <u xml:id="u-45.44" who="#TadeuszHaładaj">Radzie pracowniczej i naczelnemu dyrektorowi przysługuje wzajemne prawo wystąpienia o zmianę lub uchylenie uchwały czy decyzji, która istotnie narusza interes ogólnospołeczny lub interes „Lot”. Niezgodność w tej sprawie między radą i naczelnym dyrektorem rozstrzygane są także na przedstawionej wcześniej drodze sporu. W proponowanej ustawie przewiduje się ochronę stosunku pracy członków rad pracowniczych w czasie trwania kadencji rad i w ciągu roku po ich zakończeniu.</u>
          <u xml:id="u-45.45" who="#TadeuszHaładaj">W trakcie prac nad projektem ustawy istotnie rozszerzono i doprecyzowano zapisy dotyczące działania w przypadku, gdy wyniki osiągane przez „Lot” grożą stratą. W tym przypadku Minister Komunikacji ma obowiązek powołania komisji dla oceny stanu gospodarczego „Lot” i sformułowania odpowiednich wniosków.</u>
          <u xml:id="u-45.46" who="#TadeuszHaładaj">Na podstawie tych wniosków, zaopiniowanych przez radę pracowniczą, Minister może:</u>
          <u xml:id="u-45.47" who="#TadeuszHaładaj">— zarządzić postępowanie wewnętrzne dla poprawy gospodarki „Lot”,</u>
          <u xml:id="u-45.48" who="#TadeuszHaładaj">— ustanowić zarząd komisaryczny lub,</u>
          <u xml:id="u-45.49" who="#TadeuszHaładaj">— postawić przedsiębiorstwo w stan upadłości.</u>
          <u xml:id="u-45.50" who="#TadeuszHaładaj">Odpowiednie postępowanie prowadzone tu jest na zasadach ustawy o poprawie gospodarki przedsiębiorstwa państwowego oraz o jego upadłości, przy czym likwidacja „Lot” może nastąpić tylko w drodze ustawy i nie stosuje się do „Lot” przepisów o nabyciu przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-45.51" who="#TadeuszHaładaj">Wysoki Sejmie! Prezentowana ustawa ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania, a sądzę, że również dla tak potrzebnego przecież rozwoju ważnego dla gospodarki narodowej, obronności kraju i zaspokajania społecznych potrzeb przedsiębiorstwa Polskie Linie Lotnicze „Lot”. Stwarza ona możliwość samodzielnej, racjonalnej gospodarki i odpowiedniego nad nią państwowego nadzoru. Określa pole dla inicjatywy, współdecydowania i współodpowiedzialności załogi przedsiębiorstwa, której przedstawiciele z dużą aktywnością uczestniczyli w całym przebiegu prac legislacyjnych. Należy więc sądzić, że jest to ustawa już w „Lot” znana i przygotowana jest jej realizacja.</u>
          <u xml:id="u-45.52" who="#TadeuszHaładaj">Z myślą o tym, by prezentowana ustawa służyła jak najlepiej interesowi państwa, zabezpieczaniu społecznych potrzeb i tworzeniu jak najlepszych warunków pracy załodze „Lot” oraz w uzyskiwaniu przez nią jak największej satysfakcji z pracy, pragnę w imieniu sejmowych Komisji, które nad nią pracowały, prosić Wysoką Izbę o uchwalenie ustawy o przedsiębiorstwie państwowym Polskie Linie Lotnicze „Lot”. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-45.53" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PiotrStefański">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o przedsiębiorstwie państwowym Polskie Linie Lotnicze „Lot” wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Komunikacji i Łączności oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PiotrStefański">Kto jest przeciw? 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#PiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#PiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o przedsiębiorstwie państwowym Polskie Linie Lotnicze „Lot”.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa oraz Komisji Prac Ustawodawczych o przedstawionym przez Radę Państwa projekcie ustawy o uznaniu ważności umów o przekazanie gospodarstwa rolnego następcy (druki nr 523 oraz 525).</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#PiotrStefański">O zabranie głosu proszę sprawozdawcę posła Bogdana Walerczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BogdanWalerczyk">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Wojewódzki Zespół Poselski w Poznaniu wniósł we wrześniu bieżącego roku interpelację, w której stwierdził, że w latach 1978–1980 organy administracji szczebla podstawowego upoważniały odpowiedzialnych pracowników urzędów gmin do spisywania w ich imieniu umów o przekazaniu gospodarstwa rolnego.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#BogdanWalerczyk">W orzecznictwie sądowym zaczęły natomiast powstawać wątpliwości co do interpretacji przepisów ustawy z 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym rolników. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który w składzie 7 sędziów stwierdził, że umowa przekazania gospodarstwa rolnego następcy w zamian za emeryturę lub rentę powinna być pod rygorem nieważności sporządzona przed naczelnikiem gminy. W związku z tym zaczęto wytaczać postępowania o unieważnienie umów, a także o eksmisję gospodarstw przejętych w wyniku wcześniej zawartej umowy, a uznanej za nieważną mocą orzeczenia Sądu Najwyższego. Ten stan wywołał brak poczucia stabilizacji wśród młodych rolników posiadających gospodarstwa rolne przejęte umowami, które w świetle wykładni Sądu Najwyższego zostały pozbawione ważności.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#BogdanWalerczyk">Do chwili obecnej sądy powszechne wydały ponad 300 orzeczeń, w których stwierdzono nieważność umów przekazania gospodarstw rolnych następcy, zaś państwowe biura notarialne odmówiły również w 300 przypadkach ujawniania prawa własności w księgach wieczystych. W stosunku do dwudziestu kilku rolników orzeczono eksmisję. Ponieważ rolników, którzy w ten sposób nabyli gospodarstwo rolne jest ponad 30 tys. powstała konieczność rozwiązania tego problemu w formie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#BogdanWalerczyk">Skoro usunięcie powstałej wątpliwości w drodze wykładni sądowej okazało się niemożliwe, zaszła potrzeba ustawowej regulacji. Dlatego Rada Państwa postanowiła wnieść projekt ustawy regulującej to zagadnienie w formie odrębnego aktu prawnego, którego art. 1 ma treść następującą. „Umowy o przekazanie gospodarstwa rolnego następcy sporządzone przed dniem 1 stycznia 1983 r. na podstawie ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin — Dz. U. nr 32 poz. 140 — przez upoważnionego pracownika urzędu gminy, nie będącego naczelnikiem gminy lub jego zastępcą, uznaje się za sporządzone z zachowaniem w formie przewidzianej w tej ustawie”.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#BogdanWalerczyk">Komisja Prac Ustawodawczych oraz Komisja Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa przyjęły w całości zaproponowany tekst projektu, poza skreśleniem słów: „lub jego zastępcą”. W ten sposób zostanie rozwiązany. bardzo poważny problem społeczny, dotyczący legalizacji czynności władz administracyjnych, podjętych na podstawie ustawy o radach narodowych — art. 61 ust. 2 — z 1958 r. Zostanie przez to zahamowany proces wytaczania postępowania sądowego, prowadzącego do pozbawienia młodych rolników ich gospodarstw. W stosunku zaś do rolników, co do których takie orzeczenie zapadło, będzie wnoszona z urzędu rewizja nadzwyczajna Ministra Sprawiedliwości o unieważnienie już zapadłego wyroku sądowego.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#BogdanWalerczyk">Ta droga zapewni więc prawidłowy tok postępowania w stosunku do 300 wydanych orzeczeń sądowych.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#BogdanWalerczyk">Dlatego też w imieniu Komisji Prac Ustawodawczych oraz Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa wnoszę o uchwalenie wraz z poprawką niniejszego projektu ustawy, zgodnie z drukami nr 523 oraz 525. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o uznaniu ważności umów o przekazanie gospodarstwa rolnego następcy wraz z poprawką proponowaną przez Komisję Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#PiotrStefański">Kto jest przeciw? 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#PiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#PiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o uznaniu ważności umów o przekazanie gospodarstwa rolnego następcy.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#PiotrStefański">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Interpelacje i zapytania poselskie.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#PiotrStefański">Informuję Wysoką Izbę, że do Prezydium Sejmu wpłynęły interpelacje poselskie, które Prezydium Sejmu skierowało do adresatów. Obecnie przystępujemy do odpowiedzi na interpelacje.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#PiotrStefański">Obywatelka poseł Janina Banasik zgłosiła 2 interpelacje pod adresem Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Pierwsza interpelacja dotyczy sytuacji finansowej rolniczych związków i zrzeszeń branżowych. Autorka interpelacji, przedstawiając złą sytuację finansową rolniczych związków i zrzeszeń, stwierdza, że nie stanowi wyjścia z sytuacji podejmowanie działalności gospodarczej i zwiększanie obciążeń składkowych. Tym bardziej, że niektóre ze zrzeszeń — jak na przykład Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej w związku z reglamentacją nie mają w ogóle możliwości podejmowania działalności gospodarczej. Sytuacja ta jest szczególnie niekorzystna z uwagi na fakt, iż znaczącą pozycję stanowią wydatki na utrzymanie kadry specjalistycznej związków branżowych.</u>
          <u xml:id="u-48.12" who="#PiotrStefański">Zwracając uwagę na zróżnicowaną sytuację finansową poszczególnych zrzeszeń i związków oraz na możliwość ich finansowania z kilku różnych źródeł — poseł Janina Banasik zapytuje, jakie skuteczne działania zamierza podjąć Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w celu przyjścia z pomocą tym organizacjom rolników, które borykają się z trudnościami finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-48.13" who="#PiotrStefański">W następnej interpelacji poseł Janina Banasik podnosi problem zaopatrzenia lekarzy weterynarii w samochody osobowe do wykorzystywania do celów służbowych.</u>
          <u xml:id="u-48.14" who="#PiotrStefański">Podkreślając wagę sprawnie wykonywanych usług w zakresie leczenia zwierząt dla poprawy gospodarki hodowlanej oraz korzyści ekonomiczne związane z wykorzystywaniem pojazdów prywatnych, a nie służbowych — stwierdza, że obecne przydziały samochodów są dalekie od potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-48.15" who="#PiotrStefański">Poseł zwraca się do Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o takie realizowanie przydziałów samochodów w ramach będącej do dyspozycji puli, aby niezbędne wyjazdy lekarzy weterynarii w teren nie były ograniczane brakiem środków lokomocji.</u>
          <u xml:id="u-48.16" who="#PiotrStefański">Jednocześnie informuję, że do Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zgłoszone zostało także zapytanie poselskie. W związku z tym proszę o zabranie głosu posła Zdzisława Fogielmana — okręg wyborczy w Krośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZdzisławFogielman">Decyzją nr 5 Prezesa Rady Ministrów z dnia 27 września 1983 r. powołany został zespół międzyresortowy do opracowania kompleksowych przedsięwzięć rozwoju rolnictwa w rejonach górskich i podgórskich, do których zalicza się także rejon Bieszczadów. Chciałbym zatem zapytać — kiedy zapadną wiążące decyzje w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ZdzisławFogielman">Pragnę nadmienić, że na spotkaniach z wyborcami i w listach do Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego rolnicy zapytują o powyższe sprawy i z niecierpliwością oczekują na decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PiotrStefański">W celu udzielenia odpowiedzi na obie interpelacje posła Janiny Banasik i zapytanie posła Fogielmana proszę o zabranie głosu Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Stanisława Ziębę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławZięba">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z interpelacją posła Janiny Banasik przedstawię problem finansowania działalności rolniczych związków i zrzeszeń branżowych. Uchwałą nr 31 Rady Ministrów z 20 lutego 1981 r. w sprawie zapewnienia warunków działalności związkom i zrzeszeniom branżowym hodowców i plantatorów utworzony został dla nich celowy fundusz pomocy finansowej. W latach 1981–1982 uspołecznione jednostki skupu wpłaciły na fundusz pomocy dla związków i zrzeszeń branżowych 1 100 mln zł, które to środki zostały wykorzystane w całości na dofinansowanie działalności związków i zrzeszeń branżowych w latach 1981–1983. Z pomocy finansowej w tym okresie korzystało 14 branżowych związków i zrzeszeń plantatorów i hodowców. Wielkość tej pomocy dla poszczególnych organizacji była zróżnicowana w zależności od rozmiarów ich działalności merytorycznej oraz możliwości finansowania własnymi środkami. Samofinansowanie wynosiło w 1982 r. od 84% — w przypadku Polskiego Związku Zielarskiego, do zaledwie 3% — w Krajowym Związku Hodowców i Producentów Bydła.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#StanisławZięba">W związku z wdrażaniem w uspołecznionych jednostkach skupu reformy gospodarczej, samodzielne i samorządne przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze całkowicie zaniechały wpłat na fundusz pomocy dla związków branżowych, wobec czego fizycznie przestał ten fundusz istnieć. Staraniem resortu wprowadzono więc w bieżącym roku dofinansowywanie działalności związków i zrzeszeń rolniczych ze środków budżetowych w wysokości 240 mln zł. Z pomocy tej skorzystała większość związków i zrzeszeń branżowych. Były to przede wszystkim jednak związki hodowców zwierząt, w tym trzody chlewnej, bydła i owiec.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#StanisławZięba">W związku z brakiem podstaw prawnych do dalszego finansowania działalności niezależnych i samorządnych związków i zrzeszeń branżowych dotacją budżetową, projekt ustawy budżetowej na 1985 r. — co dzisiaj przedstawił Minister Finansów — nie przewiduje środków na dofinansowywanie działalności tych społeczno-zawodowych organizacji.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#StanisławZięba">W tej sytuacji resort rolnictwa i gospodarki żywnościowej podejmuje decyzję w sprawie zlecania związkom i zrzeszeniom branżowym zadań istotnych dla wzrostu efektywności i intensywności produkcji rolniczej oraz — co najważniejsze — pokryje ze swego budżetu koszty poniesione przez zrzeszenia i związki na realizację zleconych prac. W kosztach zostaną uwzględnione wynagrodzenia pracowników merytorycznych, wykonujących określone zadania. Oznacza to przejście od podmiotowego finansowania działalności związków i zrzeszeń branżowych, do finansowania przedmiotowego, tj. do pokrywania kosztów zadań w dziedzinie postępu produkcyjnego w rolnictwie. Przewiduje się w 1985 r. przeznaczenie kwoty zbliżonej do wielkości finansowania działalności związków i zrzeszeń branżowych, jaka ma miejsce w 1984 r. Zakłada się, że wzrost tych środków w latach następnych będzie odpowiednio uzależniony od skuteczności działań i rzeczywistej pomocy świadczonej ze strony zrzeszeń związków branżowych swoim rolnikom, nie tylko członkom, ale także tym, którzy są producentami w określonej sferze produkcji towarowej i produkcji globalnej. Przykładowo — aktualnie zlecamy Zarządowi Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej przeprowadzenie w przyszłym roku 7 tys. różnego rodzaju pokazów postępu zootechnicznego za kwotę ponad 100 mln zł. Podobnie rzecz się ma z innymi związkami branżowymi plantatorów i hodowców. Można wyrazić pogląd, że takie rozwiązanie finansowe w sytuacji, kiedy przedsiębiorstwa nie świadczą środków finansowych na działalność związków, zmobilizuje zrzeszenia i związki branżowe do rozwijania potrzebnej rolnikom działalności w sferze postępu technologicznego, organizacyjnego, doradztwa i upowszechniania wiedzy rolniczej, a także do rozwijania pożądanej z punktu widzenia interesów rolników, ale i państwa, ich działalności merytorycznej. Natomiast koszty działalności samorządowej muszą być w przyszłości pokrywane w całości ze środków własnych poszczególnych związków i zrzeszeń branżowych, w tym głównie ze składek członkowskich i innych dochodów, co jest oczywiście nietrudne wówczas, kiedy związek cieszy się autorytetem i rozwija nie tylko działalność, ale także swoje szeregi, przyjmując nowych członków rolników do swojego związku.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#StanisławZięba">Dobra praca związków i zrzeszeń branżowych we wsiach bezpośrednio w sekcjach plantatorów i hodowców, bez biurokratycznego aparatu i bez zbędnej mitręgi, jest najlepszą rękojmią jego rozwoju i wzrostu autorytetu oraz liczebności rzesz członkowskich. W pracy ze związkami i zrzeszeniami branżowymi przywiązujemy dużą wagę do partnerskiej współpracy państwowej służby rolnej, a także do ich jak najbliższego powiązania działalności z zakładami przemysłu rolno-spożywczego i spółdzielczością.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#StanisławZięba">Wyrażam na zakończenie przekonanie, że wybrany kierunek pomocy finansowej zleconych działań w dziedzinie postępu rolniczego, aktywna praca aparatu zatrudnianego przez zrzeszenia i związki branżowe, liczebny rozwój tych związków i wzrost ich autorytetu w środowisku wiejskim będzie dobrze wspierał realizowany program rozwoju rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#StanisławZięba">W związku z zapytaniem posła Janiny Banasik w sprawie przydziału samochodów osobowych dla służby weterynaryjnej, uprzejmie informuję, że dla wszystkich służb rolnych, w tym i dla służby weterynaryjnej, przydziały samochodów osobowych nie zaspokaja najniezbędniejszych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#StanisławZięba">W roku bieżącym łącznie wszystkie służby rolne otrzymały około 3 tys. sztuk samochodów osobowych, część za pośrednictwem wojewodów, których prosiłem o zwrócenie uwagi przy przydziale tych samochodów przede wszystkim na służbę weterynaryjną i inseminacyjną.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#StanisławZięba">W sytuacji, kiedy liczebność wszystkich terenowych, liniowych służb branżowych przekracza wielkość 25 tys., a skala przydziałów daleko odbiega od najpilniejszych — jak powiedziałem — potrzeb, w takiej oto sytuacji zwróciłem się z odpowiednią analizą i argumentacją do wiceprezesa Rady Ministrów o rozważenie możliwości zwiększenia przydziału samochodów osobowych dla terenowej służby rolnej, w tym i weterynaryjnej, w roku przyszłym. Zostałem poinformowany, że dokonywana jest aktualnie analiza i rozpatrywane możliwości pozytywnego rozpatrzenia wniosku, który został merytorycznie uzasadniony.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#StanisławZięba">Chciałbym obecnie odpowiedzieć na zapytanie posła Zdzisława Fogielmana w sprawie stanu zaawansowania prac nad projektem uchwały Rady Ministrów w sprawie aktywizacji gospodarczej i społecznej oraz rozwoju rolnictwa na terenach górskich i górzystych, które to prace zostały podjęte zgodnie z decyzją Prezesa Rady Ministrów nr 5 z dnia 27 września 1983 r. Decyzją, o której mówię, został powołany odpowiedni zespół międzyresortowy. W skład zespołu weszli przedstawiciele wszystkich zainteresowanych resortów w randze podsekretarzy stanu, prezesi Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, zarządów Centralnego Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, Centralnego Związku Spółdzielczości „Samopomoc Chłopska”, spółdzielczości mleczarskiej, ogrodniczej, zainteresowani wojewodowie oraz przedstawiciele nauki. Byli także zapraszani do prac zespołu inni uczeni, posłowie oraz działacze gospodarczy. Pracami zespołu interesowała się sejmowa Komisja Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Leśnictwa oraz Najwyższa Izba Kontroli. Końcowym wynikiem prac było przedstawienie w dniu 30 kwietnia br. wiceprezesowi Rady Ministrów projektu uchwały oraz raportu o sytuacji rolnictwa w terenach górskich i górzystych. Przedstawione projekty dokumentów wskazywały na potrzebę szerszego podejścia do problemów terenów górskich i górzystych niż to przewidywano początkowo. Problemy tych terenów nie ograniczają się wyłącznie do kwestii rolnictwa, lecz dotyczą całej sfery życia gospodarczego i społecznego tych regionów.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#StanisławZięba">Wyniki pracy zespołu zreferowano na posiedzeniu Prezydium Rządu w dniu 14 maja br. Zgodnie z obowiązującym trybem postępowania wobec projektów aktów prawnych, materiały zostały rozesłane przez Urząd Rady Ministrów do uzgodnień międzyresortowych, które trwały od czerwca praktycznie do grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#StanisławZięba">Przedłużenie się okresu uzgodnień spowodowane było przede wszystkim trudnościami wynikającymi z braku środków finansowych na realizację celów, ujętych w projekcie ustawy. Konferencja uzgadniająca rozbieżny dokument, w którym stanowisko jednak większości wcześniej kontrowersyjnych kwestii jest w podstawowych dziedzinach uzgodnione, otóż konferencja ta, uzgadniająca projekt uchwały Rady Ministrów, jest przewidziana na dzień 6 grudnia. Po jej odbyciu dokument zostanie wniesiony do rozpatrzenia przez Radę Ministrów. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie interpelacji?</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PiotrStefański">Proszę. Poseł Janina Banasik ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JaninaBanasik">Dziękuję bardzo i polecam sprawę egzystencji rolniczych związków i zrzeszeń branżowych dalszej troskliwej opiece obywatela Ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PiotrStefański">Wobec tego sprawę interpelacji posła Janiny Banasik uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PiotrStefański">Poseł Karol Nowak w swej interpelacji do Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego stwierdza, że mimo powszechnie znanych trudności paliwowo-energetycznych naszej gospodarki oraz podejmowanych prac naukowo-badawczych i wdrożeniowych, krajowy przemysł motoryzacyjny nie może, jak dotąd, pochwalić się bardziej znaczącymi dokonaniami w zakresie dieselizacji i wprowadzania paliwowo-oszczędnych konstrukcji silników samochodowych oraz szerszego wykorzystywania gazu ziemnego wysokometanowego jako paliwa silnikowego.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PiotrStefański">W związku z tym poseł zwraca się do Ministra o przedstawienie obecnych i zamierzonych działań w powyższym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#PiotrStefański">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego Eugeniusza Szatkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#EugeniuszSzatkowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W odpowiedzi na interpelację posła Karola Nowaka w sprawie dieselizacji i paliwowo-oszczędnych konstrukcji silników samochodowych uprzejmie informuję.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#EugeniuszSzatkowski">W resorcie hutnictwa i przemysłu maszynowego od szeregu już lat prowadzone są intensywne prace modernizacyjno-rozwojowe, zmierzające do zmniejszenia zużycia jednostkowego paliwa, zastąpienia silników benzynowych silnikami wysokoprężnymi w transporcie towarowym, a w szczególności w samochodach dostawczych i samochodach ciężarowych średniej ładowności. I tak:</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#EugeniuszSzatkowski">— od III kwartału 1983 r. samochody ciężarowe rodziny „Star” w Fabryce Samochodów Ciężarowych Starachowice produkowane są wyłącznie z silnikami wysokoprężnymi;</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#EugeniuszSzatkowski">— w Wytwórni Silników Wysokoprężnych w Andrychowie podjęto przygotowanie do produkcji seryjnej silników wysokoprężnych 4C90 do samochodów dostawczych, w 1985 r. zakłada się wyprodukowanie 2 tys. sztuk;</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#EugeniuszSzatkowski">— w Fabryce Samochodów Osobowych w Warszawie prowadzone są prace konstrukcyjne i badawcze nad silnikiem wysokoprężnym DX-3–2000, przewidzianym do stosowania w wybranych samochodach osobowych średniej pojemności, m.in. do taksówek;</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#EugeniuszSzatkowski">— we wszystkich jednostkach badawczo-rozwojowych i przedsiębiorstwach. prowadzone są ciągłe prace badawczo-rozwojowe i wdrożeniowe, ukierunkowane na zmniejszenie jednostkowego zużycia paliwa.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#EugeniuszSzatkowski">Prowadzone są również prace nad zastosowaniem paliw zamiennych, w tym gazu ziemnego.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#EugeniuszSzatkowski">W miejsce silników benzynowych S-47, montowanych uprzednio w samochodach ciężarowych Star 28/29/660 — stosuje się obecnie w samochodach Star-28 zmodernizowany silnik wysokoprężny S-338. Silnik ten przewidywany jest również do częściowej wymiany w wyeksploatowanych samochodach Star-29.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#EugeniuszSzatkowski">Rozwój produkcji modernizowanych silników wysokoprężnych w wersjach wolnossącej i doładowanej umożliwi podjęcie produkcji nowej generacji samochodów ciężarowych o podwyższonej ładowności, charakteryzujących się lepszymi wskaźnikami techniczno-ekonomicznymi w porównaniu do obecnie wytwarzanej rodziny Star-200, co powinno umożliwić także ich eksport do krajów Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, jak również na rynki II obszaru płatniczego.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#EugeniuszSzatkowski">W celu zaspokojenia zapotrzebowania krajowego na nowoczesny samochód dostawczy oraz utrzymania eksportu — resort hutnictwa i przemysłu maszynowego przewiduje w latach 1986–1990 uruchomienie produkcji samochodów dostawczych nowej generacji, charakteryzujących się wyższą jakością i zdecydowanie korzystniejszymi parametrami techniczno-eksploatacyjnymi, w wyniku m.in. zastosowania silnika wysokoprężnego 4C90 konstrukcji fabryki w Andrychowie — zapewne obywatelom posłom znanej z licznych artykułów i doniesień prasowych.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#EugeniuszSzatkowski">Konstrukcja tego silnika będzie w dalszym ciągu doskonalona w celu zmniejszenia zużycia jednostkowego paliwa z 220 gram na kilowatogodzinę do 196 gram na kilowatogodzinę oraz zmniejszenia jego ciężaru.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#EugeniuszSzatkowski">Zakłada się, że zostanie osiągnięty następujący poziom produkcji samochodów. Samochodów dostawczych w 1990 r. — 57 tys., w 1995 r. — 60–65 tys. Samochodów ciężarowych średniej ładowności nowej generacji w 1990 r. — 22 tys., i w 1995 r. — 40 tys. sztuk.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#EugeniuszSzatkowski">Przewiduje się, że dieselizacja transportu drogowego, dostawczego i średniej ładowności przyniesie gospodarce narodowej wymierne efekty m.in. oszczędności paliw, uzyskane z tytułu zastosowania silników wysokoprężnych do napędu samochodów dostawczych oraz wszystkich samochodów średniej ładowności rodziny Star.</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#EugeniuszSzatkowski">Łączne oszczędności w latach 1986–1995 wyniosą 180 mld zł, w tym w latach 1986–1990 około 53 mld zł, i w latach 1991–1995 około 127 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-55.14" who="#EugeniuszSzatkowski">Przewiduje się, iż w wyniku wprowadzenia w samochodach dostawczych i we wszystkich samochodach rodziny Star silników wysokoprężnych zmaleje w latach 1986–1995 zapotrzebowanie na etylinę o około 4,5 mld litrów.</u>
          <u xml:id="u-55.15" who="#EugeniuszSzatkowski">Modernizacja silników benzynowych stosowanych w samochodach osobowych Fiat-126p, FSO-1500 oraz Polonez, umożliwi zmniejszenie zużycia jednostkowego paliwa o ok. 15–18% w stosunku do obecnego. Wprowadzenie w wybranych typach samochodów osobowych silników wysokoprężnych przyniesie w latach 1991–1995 dalsze oszczędności w zużyciu benzyny szacowane na ok. 200 mln litrów na rok.</u>
          <u xml:id="u-55.16" who="#EugeniuszSzatkowski">Realizacja przedstawionych zamierzeń modernizacyjno-rozwojowych wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych i środków dewizowych na import niezbędnych maszyn i urządzeń. Według wstępnych oszacowań w latach 1986–1995 niezbędne na ten cel nakłady inwestycyjne wyniosą około 160 mld zł. W tym samochody dostawcze — 46 mld zł, z tego silnik 4C90–23 mld zł; samochody ciężarowe średniej ładowności — 15 mld zł, z tego silnik S-359M — 4 mld zł; modernizacja silników benzynowych — 16 mld zł, uruchomienie produkcji silnika DX-3–2000 — 9 mld zł. Środki dewizowe na zakup maszyn i urządzeń z drugiego obszaru płatniczego szacuje się na około 250 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-55.17" who="#EugeniuszSzatkowski">Przedstawione zamierzenia są ujęte w opracowanych w resorcie hutnictwa i przemysłu maszynowego programach pt. „Kierunki rozwoju samochodów dostawczych do 1990 r.” oraz „Program rozwoju produkcji i zastosowań silników typu diesel”, które są w końcowej fazie uzgodnień międzyresortowych i zostaną przedstawione do akceptacji Rządu.</u>
          <u xml:id="u-55.18" who="#EugeniuszSzatkowski">Dla złagodzenia narastającego deficytu paliw ropopochodnych w kraju prowadzone są w wyznaczonych jednostkach naukowo-badawczych i projektowych prace studialne i analityczne dla wykorzystania gazu ziemnego wysokometanowego jako paliwa silnikowego. Prace te zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami na najwyższym szczeblu, prowadzone są w ścisłym powiązaniu ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami RWPG — prace te są poważnie zaawansowane.</u>
          <u xml:id="u-55.19" who="#EugeniuszSzatkowski">Prezydium Rządu w dniu 12 listopada br. zaakceptowało program prac zmierzających do stworzenia warunków do szerokiego stosowania po 1990 r. gazu ziemnego jako paliwa silnikowego. Dla zebrania doświadczeń eksploatacyjnych planuje się wybudowanie w latach 1985–1986 w wybranych miastach pilotowych stacji napełniania samochodów gazem oraz przystosowanie do zasilania gazem około 2 tys. samochodów, głównie dostawczych, z silnikami gaźnikowymi. Szacuje się, że przystosowanie tylko jednego tysiąca samochodów pozwoli na zastąpienie około 20 tys. ton ropy naftowej na rok. Wykorzystanie gazu ziemnego na dużą skalę jako paliwa silnikowego w kraju — 100–200 tys. samochodów — wymagać będzie jednak także dużych nakładów inwestycyjnych na budowę stacji napełniania, adaptację samochodów oraz rozbudowę i modernizację krajowej sieci gazowniczej.</u>
          <u xml:id="u-55.20" who="#EugeniuszSzatkowski">Reasumując całość — zakończono już pełne zastosowanie silników Diesla w samochodach ciężarowych. W przygotowaniu znajduje się przejście na silniki Diesla samochodów dostawczych, zaś po stronie prac studialno-badawczych i doświadczalnych uruchomienie produkcji silników Diesla do samochodów osobowych. Jednocześnie równolegle prowadzone są prace nad wprowadzeniem gazu ziemnego jako paliwa do silników transportu komunalnego.</u>
          <u xml:id="u-55.21" who="#EugeniuszSzatkowski">Wszystkie te działania wymagają jednak nakładów inwestycyjnych. W związku z tym wspomniane opracowania traktowane są jako studium przedplanistyczne do prac nad Narodowych Planem Społeczno-Gospodarczym na lata 1986–1990 i w opracowaniu planu będą w pełni wykorzystane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PiotrStefański">Wobec tego sprawę interpelacji posła Karola Nowaka uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PiotrStefański">Poseł Edward Bajda w swej interpelacji do Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych stwierdza, że w opinii różnych środowisk, przede wszystkim robotniczych, realizacja ustawy z 26 października 1982 r. o postępowaniu wobec osób uchylających się od pracy nie przynosi oczekiwanych rezultatów.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#PiotrStefański">Zdaniem autora interpelacji nie wszystkie odpowiedzialne urzędy i organy administracji terenowej w dostatecznym stopniu zapewniają realizację postanowień tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#PiotrStefański">Poseł zapytuje, co robi Rząd, ażeby w pełni wykorzystać uprawnienia, jakie daje ustawa, i czy Minister widzi potrzebę dokonania zmian i ewentualnie jakich w przepisach wspomnianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#PiotrStefański">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację proszę o zabranie głosu Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych Stanisława Gębalę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławGębala">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Odpowiadając na interpelację posła Edwarda Bajdy, pragnę stwierdzić, że opinia społeczna przychylnie ocenia wszelkie działania ukierunkowane na ujawnianie oraz nakłanianie do zatrudnienia mężczyzn, do tej pory uchylających się od stałej pracy. Zwłaszcza, że w większości są to młodzi mężczyźni w wieku od 18 do 30 lat.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#StanisławGębala">Przedstawiając efekty realizacji ustawy, chciałbym poinformować, że w okresie 21 miesięcy jej działania w zasadzie osiągnęliśmy podstawowe cele określone przez ustawodawcę.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#StanisławGębala">Po pierwsze — ujawniono i objęto ewidencją znaczną liczbę mężczyzn, którzy dotychczas nie pracowali i nie uczyli się.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#StanisławGębala">Po drugie — skierowano w wyniku starań organów zatrudnienia znaczny odsetek tych mężczyzn do pracy w jednostkach gospodarki uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#StanisławGębala">Po trzecie — obniżono tym samym rozmiar nagannego, z punktu widzenia społecznego i gospodarczego, zjawiska uchylania się od pracy społecznie użytecznej.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#StanisławGębala">W okresie od stycznia 1983 r. do dnia 30 września 1984 r. terenowe organy administracji państwowej zarejestrowały 83 880 mężczyzn w wieku od 18 do 45 lat, którzy przez okres co najmniej 3 miesięcy nie pracowali bądź nie pobierali nauki w szkole. Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że większość spośród tej grupy mężczyzn była wzywana przez organizacje administracji państwowej, gdyż w praktyce, ze względu na przekrój społeczno-środowiskowy tych osób, inne formy egzekwowania tego wymogu byłyby mało skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#StanisławGębala">Podstawowym źródłem informacji dla organów administracji prowadzących ewidencję były dane uzyskane głównie od organów Milicji Obywatelskiej, od sądów, prokuratur, oddziałów ZUS, kolegiów do spraw wykroczeń, organizacji społecznych i innych instytucji oraz od rodzin.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#StanisławGębala">Według stanu na dzień 30 września 1984 r. w ewidencji osób nie pracujących i nie pobierających nauki w szkole figuruje 67 491 mężczyzn. Z liczby tej 62 067 osób zostało skierowanych do pracy, w tym 44 600 mężczyzn zostało zatrudnionych i pracę nadal wykonuje, zaś 1 415 osób podjęło pracę na własny rachunek bądź naukę w celu zdobycia kwalifikacji zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#StanisławGębala">Chciałbym podkreślić, że 45% mężczyzn, objętych ewidencją, znajduje się na terenie 6 województw, tj. woj. katowickiego, łódzkiego, wrocławskiego, warszawskiego, gdańskiego i krakowskiego.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#StanisławGębala">Wysoka Izbo! Zatrudnianie omawianej kategorii osób jest działaniem bardzo trudnym w realizacji. Wynika to z niechęci znacznego odsetka mężczyzn do przyjmowania ofert do pracy w uspołecznionych zakładach pracy. Są też przypadki, że zakłady pracy odmawiają przyjmowania do pracy osób skierowanych w ramach ustawy, ponieważ ludzie ci stwarzają pewne problemy wychowawcze i nie chcą się podporządkować dyscyplinie pracy, a nierzadko demoralizują otoczenie.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#StanisławGębala">Ponieważ celem ustawy jest zaktywizowanie tej grupy osób i przywrócenie jej do normalnego życia w społeczeństwie, działania organów administracji państwowej ukierunkowane są na udzielanie im wszechstronnej pomocy, głównie polegającej na kierowaniu ich do pracy, na kursy przysposobienia zawodowego, a także na leczenie różnych schorzeń.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#StanisławGębala">Mimo znacznego zaangażowania wszystkich odpowiedzialnych za realizację ustawy instytucji i udzielania szerokiej pomocy tym osobom, nadal nie udało się osiągnąć pozytywnych rezultatów wobec 2 700 mężczyzn, którzy ze względu na notoryczne nieprzestrzeganie zasad ustawy wpisani zostali do wykazu osób uporczywie uchylających się od pracy. Podejmowane są wobec nich różne środki oddziaływania. Mianowicie, zgodnie z art. 12 ustawy z dnia 21 lipca 1983 o szczególnej regulacji prawnej w okresie przezwyciężania kryzysu społeczno-ekonomicznego oraz o zmianie niektórych ustaw, wojewódzkie rady narodowe zostały upoważnione do podejmowania uchwał w sprawie wykonywania robót na cele publiczne w przypadku stwierdzenia zagrożenia w prawidłowym funkcjonowaniu służb komunalnych. Takie rozstrzygnięcie zostało podyktowane faktem nieskorzystania przez Radę Ministrów z delegacji zawartej w art. 12 ustawy z dnia 26 października 1982 r., mówiącej o wprowadzeniu obowiązku pracy na cele publiczne dla osób wpisanych do wykazu. Do chwili obecnej 47 wojewódzkich rad narodowych wprowadziło obowiązek pracy na cele publiczne dla osób uporczywie uchylających się od pracy. Na koniec września w robotach na cele publiczne brało udział 526 mężczyzn. Chociaż efekty tych prac były niewielkie, niemniej jednak miały one duże znaczenie psychologiczne dla innych osób, unikających stałej pracy. Po wprowadzeniu robót publicznych zaobserwowano zwiększoną liczbę zgłoszeń do organów zatrudnienia w celu podjęcia pracy. Ponadto praca osób wykonujących roboty na cele publiczne była często przedstawiana w środkach masowego przekazu, co przyczyniło się również do informowania społeczeństwa o podjętych środkach zaradczych wobec mężczyzn uchylających się od pracy.</u>
          <u xml:id="u-57.12" who="#StanisławGębala">Ten kierunek działań będzie nadal kontynuowany. Pomimo wielu trudności związanych z realizacją tej doniosłej z punktu widzenia społecznego ustawy, widoczne są efekty podjętych działań, które przyczyniają się do wzmocnienia dyscypliny społecznej w odniesieniu do osób uchylających się od pracy. Potwierdzeniem tego jest fakt wykreślenia z ewidencji ponad 24 tys. mężczyzn, z uwagi na ich pracę zawodową, trwającą przez okres dłuższy niż 6 miesięcy. Zespół środków oddziaływania określony w ustawie przyczynił się do stopniowego łagodzenia bezczynności zawodowej osób, które powinny pracować.</u>
          <u xml:id="u-57.13" who="#StanisławGębala">Wysoka Izbo! W celu pełnej realizacji założonych celów społecznych, przeciwdziałaniu temu zjawisku patologii społecznej, konieczne będzie zdaniem Ministerstwa, podjęcie prac nad nowelizacją omawianej ustawy. Nowelizacja ta powinna iść przede wszystkim w kierunku uproszczenia procedury wpisywania do ewidencji i wykazu, ustalenia krótszego okresu pozostawania bez pracy lub nauki, który staje się podstawą do uznania za uchylającego się od pracy ze wszystkimi konsekwencjami, a także upoważnienia terenowych organów administracji państwowej do wzywania obywateli, co do których zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że uchylają się od pracy, w celu złożenia stosownych wyjaśnień. Będą to bardziej skuteczne gwarancje ustawowe. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PiotrStefański">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#PiotrStefański">Wobec tego sprawę interpelacji posła Edwarda Bajdy uważam za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#PiotrStefański">Przechodzimy do zapytań poselskich.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#PiotrStefański">Chciałbym na wstępie przypomnieć naszą umowę z Rządem, że odpowiedzi na zapytania nie przekraczają pięciu minut, a Obywatelom Posłom — odpowiedni fragment naszego regulaminu, który w art. 86 ust. 2 stwierdza: „Nad zapytaniem i udzieloną odpowiedzią nie przeprowadza się debaty. Marszałek Sejmu może jednak dopuścić postawienie pytania dodatkowego, na które uzupełniającej odpowiedzi udziela się niezwłocznie”.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#PiotrStefański">Proszę posła Wandę Dietrich — okręg wyborczy w Opolu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WandaDietrich">Pytanie do Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WandaDietrich">Sytuacja na rynku żywnościowym stopniowo się normalizuje. Jest to w dużej mierze rezultatem dobrych wyników produkcyjnych rolnictwa w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#WandaDietrich">Jakie w związku z tym są zamierzenia w sprawie reglamentacji artykułów żywnościowych w 1985 roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PiotrStefański">O odpowiedź proszę I zastępcę Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług Tadeusza Przyborowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszPrzyborowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z zapytaniem zgłoszonym przez posła Wandę Dietrich wyjaśniam:</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#TadeuszPrzyborowski">W zbliżający się nowy rok 1985 wejdziemy z zakresem sprzedaży reglamentowanej analogicznym, jak to jest w chwili obecnej.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#TadeuszPrzyborowski">Trwają jednak intensywne prace międzyresortowego zespołu, w skład którego wchodzą przedstawiciele resortów: handlu wewnętrznego, pracy, płac i spraw socjalnych, handlu zagranicznego, urzędu cen oraz Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#TadeuszPrzyborowski">Zadaniem zespołu jest określenie wszystkich występujących uwarunkowań, które mogą umożliwić w 1985 r. odejście od sprzedaży reglamentowanej artykułów, które są tą formą sprzedaży objęte obecnie. System reglamentowanej sprzedaży zawsze był traktowany jako rozwiązanie konieczne w danym okresie, ale przejściowe — do czasu uzyskania niezbędnej stabilizacji rynku.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#TadeuszPrzyborowski">Pozwolę sobie przypomnieć, że odstąpiliśmy już od sprzedaży reglamentowanej oleju, cukierków, alkoholu, papierosów i kawy oraz od reglamentacji artykułów przemysłowych, takich jak: proszki do prania, mydło oraz obuwie.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#TadeuszPrzyborowski">Generalnie można stwierdzić, że następujące problemy warunkują możliwość odstąpienia od reglamentacji towarów:</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#TadeuszPrzyborowski">— po pierwsze — sytuacja pieniężno-rynkowa;</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#TadeuszPrzyborowski">— po drugie — poziom i struktura dostaw artykułów obecnie objętych reglamentacją;</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#TadeuszPrzyborowski">— po trzecie — polityka kształtowania cen detalicznych żywności.</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#TadeuszPrzyborowski">Podjęta w ostatnich dniach uchwała Rady Ministrów o Centralnym Planie Rocznym na rok 1985 zakłada osiągnięcie globalnej równowagi pieniężno-rynkowej. Tym samym pierwszy istotny warunek powrotu do normalnych zasad sprzedaży zostanie spełniony. Poziom i struktura dostaw artykułów objętych systemem sprzedaży reglamentowanej warunkowane są, niestety, nie tylko wielkością naszych zbiorów. Przy pomyślnym zbiorze zbóż, w tym głównie żyta, w dalszym ciągu konieczny jest import około 3 mln ton pszenicy dla zabezpieczenia niezbędnej ilości między innymi pszennej mąki rynkowej, objętej reglamentacją. Wysokie zbiory rzepaku nie zapewniają właściwej struktury dostaw margaryny. Niezbędny jest bowiem import olejów słodkich do produkcji jakościowo lepszych rodzajów margaryny — typu masło roślinne czy margaryna Vita.</u>
          <u xml:id="u-61.10" who="#TadeuszPrzyborowski">Prognoza skupu trzody chlewnej na rok 1985 przewiduje, że możliwe będzie osiągnięcie dostaw tłuszczów wieprzowych na poziomie 120 tys. ton, co jest wielkością nie pokrywającą potrzeb sprzedaży nie reglamentowanej. Oznacza to wszystko konieczność zapewnienia dodatkowo odpowiednie j wielkości środków dewizowych na uzupełniające zakupy tłuszczów w niezbędnej dla rynku ilości.</u>
          <u xml:id="u-61.11" who="#TadeuszPrzyborowski">Podkreślenia wymaga fakt, że problem odejścia od reglamentacji tłuszczów należy rozpatrywać łącznie. Zniesienie bowiem reglamentacji na jeden z asortymentów tłuszczów, na przykład na masło, może wywołać przy występujących niedoborach innych asortymentów, takich jak margaryna i tłuszcze wieprzowe, tak duży popyt na masło, że mimo znaczących dostaw nie będzie można zapewnić ciągłości jego sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-61.12" who="#TadeuszPrzyborowski">Wszystkie wyżej wymienione uwarunkowania są brane pod uwagę przez pracujący zespół międzyresortowy. Wstępne wyniki pracy zespołu międzyresortowego pozwalają na prognozowanie, przy założeniu wykorzystania polityki cen, odejścia w 1985 r. w pierwszej kolejności od reglamentacji mąki i przetworów zbożowych, a w następnej kolejności tłuszczów oraz cukru. W roku 1985 nie zaistnieją warunki umożliwiające odstąpienie od reglamentacji artykułów mięsnych oraz wyrobów czekoladowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PiotrStefański">Czy będzie pytanie dodatkowe? Nie.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PiotrStefański">Głos ma poseł Marianna Staniewska — okręg wyborczy w Łodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MariannaStaniewska">Zapytanie kieruję do Ministra — Kierownika Urzędu Gospodarki Morskiej.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#MariannaStaniewska">Na rynku występują niedobory niektórych gatunków ryb morskich, przede wszystkim śledzia, szprot, a nawet dorsza, oraz brak jest innych łubianych i popularnych gatunków ryb dalekomorskich, na przykład nototenii i karguleny. Jednocześnie środki masowego przekazu informują społeczeństwo o dużych połowach naszej floty rybołówczej.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#MariannaStaniewska">Jakie są przyczyny systematycznych braków ryb morskich na naszym rynku, ich przetworów, zwłaszcza w postaci konserw rybnych, i co się czyni, by tę anomalię usunąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PiotrStefański">O odpowiedź proszę Ministra — Kierownika Urzędu Gospodarki Morskiej Jerzego Korzonka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzyKorzonek">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Odpowiadając na postawione przez posła Mariannę Staniewską pytanie, muszę przypomnieć pewne liczby, obrazujące zaopatrzenie rynku w ryby i przetwory rybne w ciągu ostatnich dwóch lat.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#JerzyKorzonek">W 1982 r. dostawy ryb i przetworów na rynek wyniosły 196 tys. ton. W 1983 roku dostawy te osiągnęły liczbę 233 tys. ton, a w roku bieżącym wyniosą 254 tys. ton. W ciągu ostatnich dwóch lat dostawy te wzrosły o 60 tys. ton, a ich dynamika wyniosła 29,6%, co średniorocznie stanowi wzrost o 14,8%. Rzadko która branża gospodarki żywnościowej może prezentować w ciągu dwóch lat taką dynamikę produkcji rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#JerzyKorzonek">Pozwolę sobie także przypomnieć, że powyższe wyniki uzyskano w niekorzystnych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych, utrudniających dalszy postęp w tej sprawie. Do warunków zewnętrznych zaliczam:</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#JerzyKorzonek">— utrudniony dostęp do łowisk zasobnych w rybę wskutek wprowadzenia przez państwa nadbrzeżne stref ekonomicznych,</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#JerzyKorzonek">— restrykcje polityczne rządu Stanów Zjednoczonych, które spowodowały brak możliwości połowów ryb w strefach zasobnych w smaczne i poszukiwane gatunki, jak np. morszczuk czy mintaj. Flota nasza wróciła dopiero na te łowiska w drugiej połowie tego roku.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#JerzyKorzonek">Do warunków wewnętrznych należy zaliczyć:</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#JerzyKorzonek">— konieczność samofinansowania wydatków dewizowych floty rybackiej, co oznacza przymus eksportu rzędu 80–100 tys. ton ryb i przetworów, w celu uzyskania niezbędnych 60–70 mln dolarów,</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#JerzyKorzonek">— spadek zdolności połowowej floty wskutek kasacji szeregu statków, których wiek i stopień zużycia zagrażały bezpieczeństwu ludzi na morzu.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#JerzyKorzonek">Uwzględniając powyższe trudne i złożone uwarunkowania, Rząd podjął szereg decyzji i działań zmierzających do utrzymania istniejącego poziomu zaopatrzenia rynku w ryby morskie i ich przetwory oraz niezbędnej poprawy asortymentowej.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#JerzyKorzonek">Decyzje i działania można podzielić na bieżące i perspektywiczne. Do perspektywicznych należy zaliczyć:</u>
          <u xml:id="u-65.10" who="#JerzyKorzonek">— uchwałę Rady Ministrów nr 74/84 w sprawie budowy statków dla rybołówstwa dalekomorskiego i bałtyckiego. Uchwała ta uznała budowę statków rybackich za inwestycje szczególnie ważne dla gospodarki, w związku z czym przewiduje się poważny udział budżetu w finansowaniu tych przedsięwzięć,</u>
          <u xml:id="u-65.11" who="#JerzyKorzonek">— rybołówstwo morskie uznane zostało za ważną część gospodarki żywnościowej, co oznacza:</u>
          <u xml:id="u-65.12" who="#JerzyKorzonek">— po pierwsze — preferencyjny dostęp i niższe oprocentowanie kredytów eksploatacyjnych i inwestycyjnych,</u>
          <u xml:id="u-65.13" who="#JerzyKorzonek">— po drugie — ulgi w podatku, z uwagi na realizację celowych i preferencyjnych przedsięwzięć inwestycyjnych,</u>
          <u xml:id="u-65.14" who="#JerzyKorzonek">— po trzecie — ulgi systemowe w zakresie obciążeń na PFAZ, stwarzające dobre podstawy do budowy prawidłowych systemów motywacyjnych dla załóg przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-65.15" who="#JerzyKorzonek">W zakresie działań bieżących realizuje się następujące przedsięwzięcia:</u>
          <u xml:id="u-65.16" who="#JerzyKorzonek">— poważną część środków dewizowych, uzyskaną z eksportu ryb i przetworów, przeznacza się na import z uwzględnieniem tych gatunków, o które upomina się w pytaniu obywatelka poseł. W 1984 r. za 10 miesięcy import wyniósł 66,2 tys. ton, w tym 29,2 tys. ton śledzi i makreli. Dla przypomnienia — w 1982 r. import ten wynosił 6,4 tys. ton. Oznacza to znaczny wzrost;</u>
          <u xml:id="u-65.17" who="#JerzyKorzonek">— w drugiej połowie br. rozpoczęto połowy na łowiskach północno-wschodniego Pacyfiku, co oznacza poważny wzrost połowów morszczuka i mintaja do 90–100 tys. ton w roku bieżącym. Dostawy tych ryb są już realizowane na rynek, a poważniejszy wzrost będzie w 1985 r.;</u>
          <u xml:id="u-65.18" who="#JerzyKorzonek">— drogą poprawy efektywności pracy przedsiębiorstw rybołówstwa w istotny sposób są ograniczone wydatki dewizowe. W ciągu ostatnich trzech lat zmniejszona została dewizowochłonność połowów. W 1982 r. koszt dewizowy na 1 tonę złowionej ryby wynosił 143 dolary, a w roku bieżącym, mimo wzrostu wielu kosztów, wyniesie 128 dolarów. Racjonalizacja wydatków dewizowych pozwoliła przeznaczyć 7,8 min doi. na import. Działania te będą w dalszym ciągu kontynuowane;</u>
          <u xml:id="u-65.19" who="#JerzyKorzonek">— w 1985 r. przyjęty przez resort program działania w zakresie zagospodarowania zwiększonych zasobów szprota przewiduje podwojenie dostaw tej ryby na rynek w postaci wędzonej i w konserwach. Niezależnie od tego — około 6 tys. ton zostanie wyeksportowane, a uzyskane środki zostaną przeznaczone na import konserw rybnych;</u>
          <u xml:id="u-65.20" who="#JerzyKorzonek">— w roku bieżącym dostawy na rynek konserw rybnych wyniosą 33 tys. ton. Dla przypomnienia podaję, że w 1982 r. dostawy te wyniosły 183 tys. ton. Pomijając fakt prawie podwojenia dostaw w ciągu dwóch lat, pragnę podkreślić, że produkcja konserw na poziomie 30 tys. ton oznacza wykorzystanie możliwości całego przemysłu rybnego w 65%. Powodem tego jest brak blachy cienkiej na produkcję opakowań, który występuje w całym kraju i trapi w takim samym stopniu inne działy spożywczego przemysłu przetwórczego. W zakresie zwiększenia dostaw opakowań blaszanych podejmuję ciągle szereg wysiłków na bieżąco, ale muszę przyznać, że dużych sukcesów dotychczas nie zanotowałem. Trudno wchodzić w szczegóły, ale mogę zapewnić obywatelkę posła, że będę dalej dążył do uzyskania większej ilości opakowań — co jest podstawowym warunkiem zwiększenia produkcji konserw.</u>
          <u xml:id="u-65.21" who="#JerzyKorzonek">Inną formą zwiększenia dostaw konserw na rynek jest import. W roku bieżącym zaimportowano 2,5 tys. ton konserw. W przyszłym roku liczba ta ulegnie czterokrotnemu zwiększeniu — do poziomu 10 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-65.22" who="#JerzyKorzonek">Oceniam, że podjęte działania powinny spowodować dalszą poprawę sytuacji na rynku w zakresie zaopatrzenia w ryby i przetwory. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PiotrStefański">Czy poseł Marianna Staniewska pragnie skorzystać z prawa do dodatkowego pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MariannaStaniewska">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PiotrStefański">Głos ma poseł Klemens Michalik — okręg wyborczy w Inowrocławiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KlemensMichalik">Pytanie do Ministra Administracji i Gospodarki Przestrzennej.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#KlemensMichalik">W gospodarce mieszkaniowej, w lokalach prywatnych, spotyka się sytuację, że wpływy z uzyskiwanych przez właścicieli lokali czynszów są kilkakrotnie niższe niż świadczenia, które zobowiązani są opłacać właściciele, jak nip. za sprzątanie ulicy, wywóz śmieci, wywóz fekalii, usługi kominiarskie itp.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#KlemensMichalik">Znam przypadek, że czynsz mieszkaniowy otrzymywany przez właściciela lokalu wynosi 500 zł miesięcznie, a świadczenie kosztuje prawie 3 tys. zł. Właściciel różnicę musi dopłacić z emerytury wynoszącej niecałe 10 tys. zł. Spraw takich jest w kraju sporo. Jest to rażąco niesprawiedliwe, zwłaszcza w stosunku do tych właścicieli mieszkań, które nie są pod zarządem gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, a więc bardzo małych lokali mieszkalnych. Z prywatnej własności obywatela korzystają inne osoby, a on musi dofinansowywać fakt zamieszkiwania przez te osoby w jego posesji. Kłóci się to z zasadą sprawiedliwości. W tego rodzaju sprawach wpływają liczne skargi, m.in. do posłów. Udzielone przez resort odpowiedzi są mało konkretne i nie zawierają żadnych perspektyw w celu rozwiązania tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#KlemensMichalik">Uprzejmie proszę obywatela Ministra o odpowiedź, jak i kiedy resort zamierza tę niesprawiedliwość zlikwidować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PiotrStefański">Ponieważ do Ministra Administracji i Gospodarki Przestrzennej awizowane było jeszcze jedno pytanie — proszę o zadanie go przez posła Marię Łapuć — okręg wyborczy w Białymstoku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MariaŁapuć">W wielu spółdzielniach mieszkaniowych ustalone zostały nowe wysokości opłat czynszowych. Pragnę zaznaczyć, że niektóre spółdzielnie w przeszłości już parokrotnie podnosiły opłaty za użytkowanie mieszkań spółdzielczych i w ciągu bieżącego roku proces ten kontynuują. Podwyżkę opłat czynszowych spółdzielnie uzasadniają ograniczeniem dotacji. Powstaje pytanie, czy ograniczenie dotacji jest słuszne, a jeśli tak, to czy skutki tych ograniczeń muszą być w całości przenoszone na lokatorów? Czy nie mogą być częściowo zrekompensowane obniżką kosztów eksploatacji zasobów mieszkaniowych przez spółdzielnie. Bardzo proszę Ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PiotrStefański">O odpowiedź proszę podsekretarza stanu w Ministerstwie Administracji i Gospodarki Przestrzennej Wacława Kulczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WacławKulczyński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Pytania postawione przez posła Marię Łapuć oraz posła Klemensa Michalika dotyczą problemu zbieżnego — kosztów ponoszonych z tytułu utrzymania zasobów mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WacławKulczyński">Zacznę od odpowiedzi na pytanie posła Klemensa Michalika. Poprawieniu sytuacji, o której mówił obywatel poseł sprzyja wprowadzona w październiku br. podwyżka czynszów, jej drugi etap. Umożliwia ona pokrycie kosztów utrzymania zasobów mieszkaniowych obecnie w granicach od 25% do 80% tam np., gdzie w domach mieszkalnych wynajmowane są lokale użytkowe. W większości domów mieszkalnych opłaty czynszowe pokrywają bieżące koszty eksploatacji. Nie rozwiązuje to jednak w pełni problemu utrzymania zasobów mieszkaniowych. Dlatego przyjęte zostały dodatkowe rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#WacławKulczyński">Właściciele domów otrzymują co 3 lata bezzwrotną pomoc finansową państwa w wysokości 140 tys. zł na bieżące naprawy budynków. Przyznawana jest dotacja budżetowa do kosztów dostawy ciepła i ciepłej wody tam, gdzie te dostawy występują. Odstąpiono od pobierania podatku od nieruchomości w tej części, która jest objęta remontem. Ponadto właściciele mogą przekazywać w zarząd państwowy domy wielomieszkaniowe i wówczas wydatki ponoszone na eksploatację i remonty bieżące pokrywa państwo.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#WacławKulczyński">Wydany został również przepis, dopuszczający możliwość sprzedaży lokali w domach prywatnych, czynszowych według cen umownych. Niezależnie od tego, Ministerstwo Administracji i Gospodarki Przestrzennej podjęło działania zmierzające do ograniczenia częstotliwości zmian cen za usługi świadczone przez przedsiębiorstwa gospodarki komunalnej oraz działania w celu wymuszenia przestrzegania opierania cen, o których mowa, na kategoriach cen uzasadnionych.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#WacławKulczyński">Ministerstwo Administracji i Gospodarki Przestrzennej przewiduje, że kompleksowe uregulowanie problemu stanie się możliwe po wprowadzeniu w przyszłym roku trzeciego etapu podwyżki czynszów, kiedy to zostanie dokonana ponowna analiza sytuacji finansowej i na jej podstawie będą przedłożone odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#WacławKulczyński">W zapytaniu posła Marii Łapuć zawarty jest słuszny pogląd co do potrzeby obniżania kosztów działalności samych spółdzielni mieszkaniowych. Ten kierunek działania został podjęty przez spółdzielczość mieszkaniową i wyraża się on realizacją konkretnego programu oszczędnościowego. Samorząd spółdzielczy posiada pełnię uprawnień władczych i decyzyjnych w stosunku do administracji spółdzielczej, w tym określania wielkości niezbędnych wydatków i opłat. Niemniej jednak należy wyjaśnić, że w spółdzielczości mieszkaniowej występuje, podobnie jak w innych zasobach mieszkaniowych, zjawisko zwyżki kosztów w związku ze zmianami kosztów usług komunalnych na tle m.in. zmian opłat za paliwa i energię. Spójna polityka w tym względzie z polityką Ministerstwa Administracji i Gospodarki Przestrzennej powinna tempo tego zjawiska ograniczać.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#WacławKulczyński">Ponadto pragnę wyjaśnić, że w poszczególnych spółdzielniach mieszkaniowych przez ostatnie lata nie zmieniano w ogóle opłat za mieszkanie, mimo rosnących kosztów ich działalności. Stąd w ostatnim czasie nasiliły się decyzje o zmianie takich opłat. Zmiany opłat za mieszkania spółdzielcze nastąpiły również w tych spółdzielniach, w których dotychczasowe opłaty były niższe od czynszów w domach komunalnych przy równym standardzie lokalu. Przy występujących zatem niezależnych od spółdzielni mieszkaniowych przyczynach wzrostu kosztów, istotnym czynnikiem ich hamowania i obniżania powinien być aktywny stosunek do tych spraw samorządu spółdzielczego, egzekwującego rygory ekonomiczne gospodarki spółdzielczej oraz dyscyplinę działania administracji spółdzielczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PiotrStefański">Czy poseł Michalik chce skorzystać z prawa zadania dodatkowego pytania? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KlemensMichalik">Tak, Panie Marszałku, bo w moim pytaniu proszę o odpowiedź nie w sprawie dofinansowywania kosztów remontów tych budynków, tylko finansowania kosztów bieżącej ich eksploatacji, a więc wywożenie nieczystości, fekalii, sprzątania itd. I odpowiedzi takiej nie dostałem. Jak może obywatel, właściciel małej posesji, który ma niecałe 10 tys. zł emerytury, dopłacać z tej emerytury za fakt zamieszkiwania tam innego lokatora. A ten obywatel, o którym ja mówię, i ten przypadek, który tu podaję jest tutaj w Sejmie, W Komisji, w Biurze Skarg i Wniosków — i obywatel dostaje bez przerwy takie odpowiedzi, jaką ja otrzymałem dzisiaj od obywatela Ministra. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PiotrStefański">Proszę obywatelu Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WacławKulczyński">Obywatelu Pośle! Trudno mi jest odpowiedzieć w sprawie indywidualnej sytuacji jednego z właścicieli domów mieszkalnych.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#komentarz">(Poseł Klemens Michalik: Ja tylko na podstawie tego jednego przykładu pokazałem sprawę.)</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#WacławKulczyński">Rozumiem. Uważałem, że mówiąc o problemie opłat za usługi komunalne — a wspomniałem o tym zarówno w odpowiedzi dla posła Klemensa Michalika, jak i dla posła Marii Łapuć, poruszyłem również i tę sprawę mówiąc o tym, że będziemy wywierali wpływ na ceny ustalane w tym zakresie przez poszczególne wojewódzkie rady narodowe, ponieważ większość opłat z tego tytułu jest ustalana na podstawie decyzji wojewódzkich rad narodowych. Będziemy wobec tego wpływać na to, ażeby ograniczać tempo wzrostu tych kosztów, powodując kontrolę, ażeby te koszty ograniczały się do rzeczywiście uzasadnionych całkowicie elementów. Od tego zjawiska nie potrafimy odejść całkowicie. Jest to zjawisko towarzyszące wielu rodzajom działalności gospodarczej. Wspomniałem o cenach paliw i energii. Natomiast kwestie dotyczące pomocy na utrzymanie zasobów wyjaśniłem, mówiąc o formach pomocy, których dotąd nie było, a obecnie zostały wprowadzone. Są to te dotacje, które co 3 lata ma prawo właściciel otrzymać. Może również mieć i różne ulgi, o których także tutaj wspominałem.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#WacławKulczyński">W obecnej sytuacji kraju nie widzimy na razie możliwości rozwiązania całkowicie i do końca tego problemu, prawdopodobnie będzie to możliwe w końcu przyszłego roku, kiedy zorientujemy się, jak wygląda ta sytuacja w odniesieniu do prywatnych właścicieli domów, jak i jeśli chodzi o państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PiotrStefański">Obywatelu Ministrze! Z reakcji sali wynikało, że sprawa nie jest jednostkowa. Ze swojego okręgu wyborczego, z Torunia, również mógłbym służyć wieloma przykładami. Wydaje mi się, że kierunek rozumowania, jaki żeście zaprezentowali wskazuje na to, że w najbliższym czasie niezbędna jest solidna analiza tego problemu i zastanowienie się nad zespołem środków zaradczych, które wspólnie powinniśmy opracować i wrócić do sprawy już w bezpośredniej współpracy komisji sejmowej z resortem. Nie sądzę, żebyśmy w tej chwili mogli tę sprawę rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PiotrStefański">Czy jeśli chodzi o posła Marię Łapuć — będzie zapytanie dodatkowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MariaŁapuć">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PiotrStefański">I wreszcie ostatnie ze zgłoszonych zapytań.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PiotrStefański">Poseł Stanisława Paca — okręg wyborczy w Częstochowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławaPaca">Pytanie do Ministra Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#StanisławaPaca">Panie Ministrze! Na rynku księgarskim utrzymuje się niedostatek książek z literatury pięknej, przeznaczonej dla młodzieży szkół podstawowych i średnich, a także brak niektórych podręczników szkolnych.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#StanisławaPaca">Jakie podejmuje się działania i jakie są zamierzenia w polityce wydawniczej na 1985 r., żeby zmienić ten stan, tak niekorzystny dla procesu kształcenia i wychowania młodzieży?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PiotrStefański">O odpowiedź proszę Ministra Kultury i Sztuki Kazimierza Żygulskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KazimierzŻygulski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Sprawa jest dobrze znana i ma kilka aspektów.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#KazimierzŻygulski">Po pierwsze prawdą jest, że w tym roku wystąpiły trudności z niektórymi podręcznikami dla klas szkół podstawowych i średnich, w szczególności jeżeli chodzi o podręczniki: historii dla klas VI, VII, fizyki dla klasy VI, oraz materiały na temat Młodej Polski. Powstały one na skutek nieregularnych i niedostatecznych dostaw papieru do drukami. Punktem najsłabszym w tej chwili w procesie produkcji, w ogóle książki w Polsce, jest niedostateczna ilość papieru i jego nieregularne dostawy. To jest wyjaśnienie stanu obecnego. Mamy nadzieję, że do końca roku, jeszcze w tym miesiącu, te uzupełniające ilości — bo chodzi o wielomilionowe nakłady — zostaną do szkół przesłane.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#KazimierzŻygulski">Kolejną sprawą jest długofalowa, a zwłaszcza na 1985 r., polityka wydawnicza, która będzie sprzyjała polepszeniu tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#KazimierzŻygulski">Po pierwsze — warto przypomnieć, że przemysł poligraficzny w 1981 r. wydrukował zaledwie 130 mln egz. Na początku 1982 r. w znanym sejmowym przemówieniu Premier gen. armii Wojciech Jaruzelski postawił zadanie znacznego zwiększenia produkcji książek o 25%. W rezultacie w 1982 r. produkcja wzrosła do 175 mln, w 1983 do 193 mln, w tym roku przekroczymy 200 mln egz. Według planu na następny rok przewidujemy 227 mln egz. Przy ograniczonej puli papieru oznacza to jednak rezygnację z wielu tytułów. Dla podręczników i lektur szkolnych nakłady muszą być bardzo wielkie. Nie ma tutaj innego wyjścia, jak to, które wybraliśmy. Wybraliśmy te wielkie nakłady.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#KazimierzŻygulski">Chcę poinformować Wysoką Izbę, że ta podstawowa i poszukiwana przez lata lektura, jaką jest „Pan Tadeusz”, zostaje w tym roku wydana, a jest to rok jubileuszowy — 150 lat od pierwszego wydania — w nakładzie 1 300 tys. egz. — i jeszcze głodu nie nasyciliśmy. Przewidujemy w 1985 r. znowu milionowy nakład.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#KazimierzŻygulski">Jeśli chodzi o rok obecny — ogólny nakład książek będzie wynosił około 200 mln egz., w tym książek dla dzieci i młodzieży 50 mln egz., publikacji szkolnych, podręczników dydaktycznych — 45 mln egz. Jeśli do tego dodamy 10 mln egz. lektur i 2 mln szkolnych słowników — nakład wynosi ponad 50% całej produkcji wydawniczej. Około 107 mln egz.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#KazimierzŻygulski">Przy tej ilości papieru, którą otrzymujemy, to jest maksimum. Nie możemy wszystkiego, co drukujemy, przeznaczyć dla szkół, zwłaszcza podstawowych i średnich. Zapotrzebowanie jest tak wielkie, że zaspokajamy obecnie mniej więcej 55% zapotrzebowania. Staramy się, ażeby już w przyszłym roku zwiększyć nakład podręczników do 57 mln, plus inne książki — będzie ich około 130 mln egz. dla tej grupy czytelników, to znaczy tyle, ile wynosił nakład w 1981 r. To jest maksimum, które da się dziś wydrukować przy bardzo zniszczonej poligrafii, w bardzo trudnych warunkach. I tylko dzięki niezwykłej pracowitości naszych drukarzy takie rezultaty są możliwe.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#KazimierzŻygulski">Uzyskaliśmy też dla podręczników szkolnych rangę zamówień rządowych, a przede wszystkim przygotowujemy program rozwoju poligrafii na następną 5-latkę, gdyż dla zaspokojenia tego głodu trzeba wydrukować tak wielkie ilości, które tylko przy rekonstrukcji, odbudowie tego przemysłu są możliwe. Biorąc pod uwagę jeszcze przyrost naturalny, wyż demograficzny, trzeba by około 200 mln egz. Jest to wszystko, co w tej chwili możemy dać, by rynek zaspokoić. Mamy taki plan, ażeby w 1990 r. produkcja osiągnęła 380 mln egz. i wtedy będziemy mogli te potrzeby zaspokoić.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#KazimierzŻygulski">Powtarzam, że w chwili obecnej wąskim gardłem jest papier, którego produkcja jest niedostateczna, a import jest niemożliwy ze względu na wysokie koszty. W najbliższej przyszłości czynnikiem limitującym i równocześnie decydującym będzie program rozwoju poligrafii. Na zlecenie Prezydium Rządu został on opracowany, jest w Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i jeśli będzie zrealizowany, pod koniec przyszłej 5-latki głód tego rodzaju literatur, pomocy szkolnych, podręczników będzie zaspokojony.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#KazimierzŻygulski">I jeszcze jest jedna sprawa. Liczyliśmy na lepszą jakość materiałów. Liczono, że podręcznik będzie używany w szkołach, zwłaszcza rozdawany bezpłatnie w okresie 3 lat. Niska jakość materiału, a także nie zawsze dobre obchodzenie się z książką, powoduje, że książki niszczą się szybciej i musimy drukować nowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PiotrStefański">Czy poseł Stanisława Paca skorzysta z prawa do zapytania dodatkowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#StanisławaPaca">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PiotrStefański">Na tym zakończyliśmy odpowiedzi na interpelacje i zapytania poselskie.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PiotrStefański">Obywatele Posłowie! Uchwałą z dnia 8 października 1980 r. Sejm — zgodnie z wnioskiem Prokuratora Generalnego — wyraził zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej posła Macieja Szczepańskiego.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PiotrStefański">Obecnie Komisja Mandatowo-Regulaminowa przedstawia Sejmowi projekt uchwały w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego Macieja Szczepańskiego z dniem 19 października 1984 r., to jest z dniem uprawomocnienia się wyroku skazującego na karę pozbawienia wolności oraz dodatkową karę — pozbawienia praw publicznych (druk nr 537).</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#PiotrStefański">Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#PiotrStefański">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#PiotrStefański">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu — będę uważał, że Sejm proponowaną uchwałę podjął.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#PiotrStefański">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#PiotrStefański">Oświadczam, że Sejm stwierdził wygaśnięcie mandatu poselskiego Macieja Szczepańskiego z dniem 19 października 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-86.8" who="#PiotrStefański">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-86.9" who="#PiotrStefański">Informacja o treści złożonych interpelacji oraz o treści nadesłanych odpowiedzi na interpelacje zawarta jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 538.</u>
          <u xml:id="u-86.10" who="#PiotrStefański">Obecnie proszę Sekretarza posła Barbarę Krzemień o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BarbaraKrzemień">W dniu dzisiejszym, to jest 3 grudnia 1984., odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#BarbaraKrzemień">— Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, Prac Ustawodawczych — po zakończeniu obrad Sejmu — sala nr 118.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#BarbaraKrzemień">W dniu jutrzejszym, to jest 4 grudnia 1984 r. odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#BarbaraKrzemień">— wspólne Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług — o godz. 9 — sala kolumnowa.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#BarbaraKrzemień">— Spraw Zagranicznych o godz. 9 — sala nr 118.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#BarbaraKrzemień">— Administracji, Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska — o godz. 9 — sala nr 101.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#BarbaraKrzemień">— Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych — o godz. 9 — sala nr 72, Dom Poselski.</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#BarbaraKrzemień">— do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw — o godz. 10, czytelnia Biblioteki Sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PiotrStefański">Na tym kończymy 58 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PiotrStefański">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PiotrStefański">O terminie następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#PiotrStefański">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 18 min. 55.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>