text_structure.xml 362 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 05.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałkowie Jerzy Ozdowski, Halina Skibniewska oraz Zbigniew Gertych.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! W dniu 28 sierpnia 1982 r. Rada Państwa podjęła następującą uchwałę w sprawie zwołania sesji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej:</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławGucwa">„Na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa postanawia zwołać piątą sesję Sejmu VIII kadencji z dniem 2 września 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński”.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu — na podstawie art. 46 regulaminu Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — ustaliło termin posiedzenia na dzień dzisiejszy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Czesława Artyszuka i Jacka Ramiana.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Czesław Artyszuk.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">Protokół 24 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! W dniu 1 września 1982 roku zmarł Władysław Gomułka, wybitny działacz polskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego, Sekretarz Generalny Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej i I Sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">Władysław Gomułka całe swoje życie związał z ruchem robotniczym. W okresie międzywojennym walczył o prawa robotnicze w szeregach Komunistycznej Partii Polski oraz w klasowych związkach zawodowych. Był więziony przez władze państwa kapitalistyczno-obszarniczego, z rąk policji odniósł ciężką ranę.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#StanisławGucwa">W okresie okupacji hitlerowskiej Władysław Gomułka należał do czołowych przywódców walki o wyzwolenie narodowe i społeczne. Był współorganizatorem Polskiej Partii Robotniczej, odegrał wybitną rolę w kształtowaniu jej podstaw programowych. Był rzecznikiem porozumienia ze wszystkimi demokratycznymi i patriotycznymi siłami polskiego antyhitlerowskiego podziemia, zwłaszcza z ruchem ludowym i socjalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#StanisławGucwa">Władysław Gomułka współtworzył podwaliny Polski Ludowej. Z jego imieniem miliony Polaków łączą pierwszy, heroiczny okres odbudowy kraju, historyczne przemiany, reformę rolną, nacjonalizację przemysłu, otwarcie dla najszerszych rzesz ludzi pracy dostępu do oświaty i kultury. Pełniąc funkcję wiceprezesa Rady Ministrów oraz szefa resortu Ziem Odzyskanych wniósł wielki wkład w zagospodarowanie Ziem Odzyskanych i scalenie ich z macierzą. Jako Sekretarz Generalny PPR realizował konsekwentnie ideę jednolitego frontu klasy robotniczej i sojuszu robotniczo-chłopskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#StanisławGucwa">Oskarżony bezpodstawnie o odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne wykazał wielki hart ducha i niezłomność charakteru. Po 1956 r., odrzucając błędy i wypaczenia pierwszej połowy lat pięćdziesiątych, przywracając praworządność socjalistyczną, wystąpił z programem, który zyskał władzy ludowej szerokie poparcie społeczne. W ciągu kilkunastu lat wiele zostało zrobione dla rozwoju kraju, dla umocnienia międzynarodowej pozycji i autorytetu państwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#StanisławGucwa">Władysław Gomułka w swej działalności konsekwentnie dążył do pogłębienia i umacniania przyjaźni i sojuszu ze Związkiem Radzieckim i pozostałymi krajami socjalistycznej wspólnoty. Wiele wysiłku włożył w inicjatywy mające na celu umocnienie pokoju.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#StanisławGucwa">Istotny był wkład zmarłego w rozwój socjalistycznego parlamentaryzmu. Był posłem do Krajowej Rady Narodowej i Sejmu Ustawodawczego oraz Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej II, III, IV i V kadencji. W okresie okupacji Władysław Gomułka był inicjatorem powstania Krajowej Rady Narodowej i współtwórcą ideologicznych i organizacyjnych zasad jej działania. W 1956 r. wysunięty przez niego program wyznaczał Sejmowi istotne znaczenie w życiu politycznym kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#StanisławGucwa">W życiu Władysława Gomułki nie brak było przejść tragicznych, osobistych dramatów polityka i człowieka. W każdej sytuacji sprawy klasy robotniczej, najważniejsze sprawy narodu — jego rozwoju i suwerennego bytu — stawiał na pierwszym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#StanisławGucwa">Władysław Gomułka, „Wiesław”, był najwybitniejszą postacią polskiego życia politycznego po wojnie. Był człowiekiem skromnym, pryncypialnym i ideowym. Był wielkim Polakiem i wybitnym mężem stanu.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#StanisławGucwa">Jego nazwisko na zawsze zostanie w historii narodu i państwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie!</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#StanisławGucwa">Proponuję, aby Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej uczcił pamięć Władysława Gomułki chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#komentarz">(Chwila ciszy.)</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu, po porozumieniu z Konwentem Seniorów, proponuje — na podstawie art. 63 regulaminu Sejmu — aby Sejm przystąpił w dniu dzisiejszym do rozpatrzenia projektów ustaw: o pracownikach urzędów państwowych; zmieniającej ustawę o wykonywaniu i organizacji rzemiosła oraz projektu uchwały w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#StanisławGucwa">Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#komentarz">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#StanisławGucwa">Wobec tego uważam, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#StanisławGucwa">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Informacja Ministra Spraw Wewnętrznych o stanie ładu i bezpieczeństwa w kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Ministra Spraw Wewnętrznych obywatela Czesława Kiszczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#CzesławKiszczak">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! 31 sierpnia bieżącego roku byliśmy świadkami godnych ubolewania wydarzeń. Ulice niektórych naszych miast ponownie stały się widownią zamieszek i gwałtownych zakłóceń porządku publicznego. Doszło do tragicznych faktów. Są ranni. Padły ofiary śmiertelne.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#CzesławKiszczak">Wrogowie socjalistycznej Polski podjęli kolejną — nie pierwszą przecież — próbę zakłócenia procesu powracającego spokoju wewnętrznego, pod/ważenia bezpieczeństwa państwa. Jeszcze raz targnęli się na wartości, których strzec powinniśmy wszyscy, bez względu na poglądy i przekonania. Uczynili to cynicznie, w sposób z rozmysłem zaplanowany.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#CzesławKiszczak">Trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego przyjęli taką właśnie formę działania. Odpowiedzi należy szukać w rozwoju sytuacji po 13 grudnia 1981 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#CzesławKiszczak">Wbrew twierdzeniom opozycji i dywersyjnych ośrodków zagranicznych Polska nie znajduje się w stanie bezwładu i impasu. Następuje powolny, lecz stały proces normalizacji. Władza cierpliwie dowodzi swej dobrej woli i konsekwencji. W coraz większym stopniu daje się zauważyć brak poparcia społeczeństwa dla działalności kontrrewolucyjnego podziemia. Polacy mają swoje żale i swoje zmartwienia, swoje poważne problemy, ale nie jest prawdą, że zamierzają rozwiązywać je na ulicy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#CzesławKiszczak">Liderzy podziemnej opozycji oraz ich zagraniczni mocodawcy musieli zrozumieć, że polska klasa robotnicza nie poprze paraliżujących gospodarkę form protestu, jak na przykład strajk.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#CzesławKiszczak">Również w opinii zagranicznej napięcie wokół Polski zaczęło wygasać. Dlatego ci, którzy w konfrontacji i awanturze widzą jedyną dla siebie płaszczyznę działania, zdecydowali się na najbardziej ryzykowne i niebezpieczne przedsięwzięcie. Postanowili oni wyprowadzić ludzi na ulicę. Liczyli, że pojawienie się nawet stosunkowo niewielkiej grupy manifestantów spowoduje przyłączenie się do niej przypadkowych, zwłaszcza młodych przechodniów. W sumie chodziło o doprowadzenie do zderzenia, do gwałtownego pogorszenia nastrojów społecznych. W zajściach tych upatrywano też pożywkę propagandową, dającą się zdyskontować w walce politycznej. Chodziło w szczególności o to, aby pokazać światu, że Polska jest nadal „beczką prochu”, krajem rozdartym wewnętrznie, stojącym ciągle na krawędzi konfrontacji. Że nie idzie naprzód, lecz wstecz, do chaosu i anarchii.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#CzesławKiszczak">Władze miały pełną świadomość wszystkich niebezpieczeństw, na jakie narażają kraj i społeczeństwo ekstremiści, wzywając do ulicznych manifestacji. Wielokrotnie publicznie przed nimi ostrzegaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#CzesławKiszczak">Apelował o spokój, dobitnie i jasno przestrzegał generał armii Wojciech Jaruzelski w czasie promocji w Poznaniu. Wzywał do zaniechania ulicznych wystąpień w homilii wygłoszonej na Jasnej Górze Prymas Polski arcybiskup Józef Glemp. Dramatycznie mówił o grożącym niebezpieczeństwie w swym wystąpieniu w Szczecinie poseł Kazimierz Barcikowski, a także wielu innych wybitnych polityków, przedstawicieli Rządu, publicystów. Czyniłem to również osobiście. Jeżeli mogę sobie coś zarzucić, to przede wszystkim to, że może ostrzegałem zbyt umiarkowanie.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#CzesławKiszczak">Ze wszystkich sił dążyliśmy do przekonania organizatorów tej politycznej prowokacji, aby od niej odstąpili, aby zaniechali niebezpiecznego zamiaru. Żałować i ubolewać należy, że za mało ludzi, instytucji, bądź organizacji o wysokim społecznym i moralnym autorytecie podjęło wysiłki w kierunku uspokajania i przestrzegania. Po zajściach zaś niektórzy żwawo, przy czym bardzo jednostronnie i tendencyjnie je oceniają, nie poczuwając się do żadnej, choćby moralnej odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#CzesławKiszczak">Raz jeszcze apele i ostrzeżenia zostały odrzucone. Cała Polska znów mogła się dowodnie przekonać, co mają na myśli rzecznicy opozycji, kiedy deklamują o porozumieniu i rzekomej ugodzie.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#CzesławKiszczak">31 sierpnia do zajść ulicznych oraz nielegalnych zgromadzeń i akcji doszło łącznie w 34 województwach, a ściślej — w 66 ośrodkach miejskich. W 23 miastach powstające zagrożenie likwidowano bez użycia siły, stosując legitymowanie uczestników i wezwania do rozejścia się. W dziewięciu przypadkach — w Stalowej Woli, Jeleniej Górze, Elblągu, Kielcach, Nowym Sączu, Olsztynie, Płocku, Siedlcach i Starachowicach — nielegalne zgromadzenia rozwiązały się samorzutnie. W dziewięciu miastach podjęto nieudane lub mało znaczące próby zorganizowania demonstracji. W piętnastu województwach panował całkowity spokój. We wrześniu, w tym głównie 13 września, w kilku miastach miały miejsce nieliczne, nieudane próby wzniecenia niepokojów i awantur ulicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#CzesławKiszczak">Pragnę z całą stanowczością podkreślić, że wszędzie tam, gdzie uczestnicy nielegalnych zgromadzeń usłuchali wezwań, siły porządkowe nie stosowały przymusu. Tam zaś, gdzie podjęto akcję rozpraszającą, było to uzasadnione i niezbędne. Chroniło przed groźniejszymi skutkami. Dotyczy to w szczególności 25 ośrodków miejskich, w których manifestacje uliczne przekształciły się w zajścia o różnym stopniu natężenia i gwałtowności, przy czym najpoważniejszy przebieg miały one w Lubinie, Wrocławiu, Trójmieście, Warszawie i Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#CzesławKiszczak">Zbiegowiska, liczące od kilkuset do kilkunastu tysięcy osób, nie miały więc charakteru pokojowych demonstracji, a zachowanie się ich uczestników było w większości zaczepne, przeradzające się z reguły w destrukcyjne awantury.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#CzesławKiszczak">Miały w szczególności miejsce słowne i czynne napaści na funkcjonariuszy służb porządkowych, a także fakty niszczenia samochodów, wybijania szyb, czy też próby podpalania i demolowania obiektów użyteczności publicznej. Co więcej — odnotowano nawet przypadki bezprzykładnego zacietrzewienia i wandalizmu, wyrażającego się między innymi w niszczeniu sprzętu straży pożarnej i uniemożliwianiu jej czy utrudnianiu akcji gaśniczych. W tych warunkach w wielu miastach zaszła konieczność aktywnego użycia zwartych oddziałów Milicji Obywatelskiej oraz podjęcia działań z zastosowaniem wody, środków chemicznych i pałek. Wysokość strat, jakie powstały w mieniu państwowym i indywidualnym w wyniku zamieszek, sięga ponad 30 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#CzesławKiszczak">Nie po raz pierwszy nie uszanowano wielu kościołów i miejsc przykościelnych. Organizatorzy zaburzeń wkalkulowali je w swoje plany jako bezpieczny azyl. Szczególny sprzeciw powinien budzić fakt, że różni awanturnicy w pierwszych dniach września wybrali sobie jako miejsce wzniecania niepokojów miasto tak trwale zapisane w naszej historii — Częstochowę.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#CzesławKiszczak">We wszystkich miastach, gdzie do takich zajść doszło, około 70%, a więc przeważającą część ich uczestników stanowiła młodzież bądź ludzie w młodym wieku. Trzeba jednak wyraźnie stwierdzić, że jest to mało znaczący procent ogółu polskiej młodzieży, która w swej zdecydowanej większości poszukuje niełatwej przecież w obecnych warunkach drogi życiowej w sumiennej nauce i pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#CzesławKiszczak">W zamieszkach ujawnił się aktywnie element chuligańsko-kryminalny, a także ludzie nigdzie nie pracujący, czerpiący środki utrzymania nie wiadomo skąd, pasożytujący na organizmie społeczeństwa, na pracy innych obywateli. Na przykład w Gorzowie Wielkopolskim na 33 tymczasowo aresztowanych uczestników zajść — 13 osób to kryminaliści. Każda nielegalna demonstracja, jak uczą nas historyczne doświadczenia, „obrasta” zawsze takim elementem.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#CzesławKiszczak">Ta charakterystyka niemałej części demonstrantów nie jest ani przesadzona, ani uproszczona. Dowodzi tego obszerna dokumentacja, w tym również filmowa i fotograficzna, zgromadzona przez służbę resortu spraw wewnętrznych, jak również obraz zamieszek zarejestrowany na potrzeby opinii publicznej przez środki masowego przekazu.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#CzesławKiszczak">Określone koła na Zachodzie chcą widzieć w demonstracjach 31 sierpnia wydarzenia o bardzo szerokim zasięgu i wielkim znaczeniu. Twierdzą, że stanowiły one formę politycznego protestu niemal całej Polski przeciwko obecnej linii władzy.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#CzesławKiszczak">Polityczną wymowę miały jednakże nie tyle same demonstracje, ile impulsy do wyjścia na ulicę. Polityczne są także skutki zdarzeń z 31 sierpnia. Spowodowały one wzrost napięcia w kraju, ugodziły w proces normalizowania sytuacji. Już nie po raz pierwszy opozycja reaguje wzniecaniem niepokojów na łagodzenie przez władze rygorów stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#CzesławKiszczak">W istocie rzeczy 31 sierpnia wyszli na ulicę stosunkowo nieliczni awanturnicy polityczni, gromadząc wokół siebie poszukujących przygody i sensacji, częstokroć napastliwie usposobionych młodych ludzi. Ci ostatni mało co rozumieli z politycznego podłoża zdarzeń. Przekonaliśmy się o tym m.in. przesłuchując zatrzymanych uczestników zajść.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#CzesławKiszczak">Podczas działań zapobiegawczych 295 funkcjonariuszy służb porządkowych, a także 5 żołnierzy doznało różnego rodzaju urazów i ran, głównie ciętych, oraz stłuczeń i poparzeń. Spośród nich 49 umieszczono w szpitalach. Stan trzech — są to milicjanci z Krakowa, Wrocławia i Gdańska — lekarze oceniają jako bardzo ciężki. Grozi im kalectwo. Poza tym rannych zostało również 6 funkcjonariuszy pożarnictwa z Gorzowa, Warszawy, Legnicy i Gdańska, zaatakowanych podczas wypełniania swych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#CzesławKiszczak">Napaści dokonywano najczęściej przygotowanymi wcześniej niebezpiecznymi narzędziami, butelkami z benzyną, żrącymi kwasami, a zwłaszcza kamieniami. Z podobną zaciętością traktowali niektórzy demonstranci także tych obywateli, którzy usiłowali nawoływać do spokoju, okazywali dezaprobatę lub starali się wykonywać codzienne obowiązki. Nie potrafiła ukryć tego nawet niechętna Polsce propaganda zachodnia.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#CzesławKiszczak">Zdarzały się przypadki, że brutalnie zaatakowano i pobito przypadkowych przechodniów i widzów. W Warszawie trwa dramatyczna walka o życie kierowcy Miejskich Zakładów Komunikacyjnych, zranionego ciężko przez uczestników zamieszek.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#CzesławKiszczak">W czasie zajść ulicznych zatrzymano łącznie 5131 osób. Wobec 407 podejrzanych, w tym 367 aresztowanych — wszczęto w trybie doraźnym postępowania karne. W trybie przyspieszonym rozpatrzono 103 sprawy przeciwko 117 osobom. Skazano 67 osób, 9 uniewinniono, a przeciwko pozostałym sprawy przekazano do rozpatrzenia w trybie zwykłym.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#CzesławKiszczak">Do kolegiów do spraw wykroczeń przekazano w trybie przyspieszonym 3328 wniosków o ukaranie. Do dnia dzisiejszego rozpoznano 3194 sprawy. Ukarano 3084 osoby, w tym karą aresztu — 263 osoby i grzywną — 2821 osób. Odstąpiono od wymierzenia kary 110 osobom. Przeciwko 134 osobom materiały przekazano do rozpoznania w trybie zwykłym. Internowano 228 osób. Pozostałe 1051 osób, po przeprowadzeniu rozmów ostrzegawczych, zostało zwolnionych.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#CzesławKiszczak">Według danych uzyskanych w szpitalach i przychodniach, podczas przywracania porządku, 89 uczestników zajść doznało różnego rodzaju obrażeń, w tym podrażnienia spojówek. Z tej liczby 14 osób doznało ran postrzałowych i 8 z nich nadal przebywa w szpitalach Wrocławia i Lubina. Według informacji, jakie dziś posiadamy — ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#CzesławKiszczak">W toku działań rozpraszających mogły przypadkowo ucierpieć i niekiedy ucierpiały osoby nie uczestniczące w zajściach. Pragnę wyrazić z tego powodu szczere ubolewanie. Należy jednak pamiętać, iż wszystko to działo się w warunkach zamętu i zawirowania, towarzyszącego z reguły podobnym sytuacjom, a niejednokrotnie wynikało również z lekkomyślności tych obywateli, którzy takiego przypadkowego niebezpieczeństwa nie usiłowali jednoznacznie uniknąć. Trudno zwłaszcza zrozumieć matki, często z małymi dziećmi, które nie starały się oddalić z rejonu zamieszek.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#CzesławKiszczak">Jednocześnie z głębokim żalem pragnę poinformować Wysoki Sejm, że od ran postrzałowych zmarło 4 uczestników zajść z Lubina i Wrocławia. Śmiertelny wypadek, jaki miał miejsce w Gdańsku, według dotychczasowych ustaleń śledztwa, nastąpił najprawdopodobniej bez udziału osób trzecich.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#CzesławKiszczak">Dramatem jest to, że 31 sierpnia padły strzały. Zgodnie z przepisami zawsze wtedy, gdy użyta zostaje broń palna, prokuratura przeprowadza wnikliwe śledztwo. Dotychczasowe jego wyniki wskazują, że do użycia broni doszło w sytuacjach skrajnych, w warunkach ostrego zagrożenia funkcjonariuszy służb porządkowych.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#CzesławKiszczak">Chylimy głowy przed każdą śmiercią, przed każdą ludzką tragedią. Dzielimy uczucia żalu z rodzinami i bliskimi zmarłych. Kierujemy do nich wyrazy głębokiego współczucia.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#CzesławKiszczak">Te bolesne wypadki nie mogą obciążać i nie obciążają władzy. Organy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych działały zgodnie z prawem stanu wojennego, w obronie porządku konstytucyjnego oraz zgodnie z wolą Sejmu, wyrażoną w dniu 25 stycznia 1982 roku w ustawie o szczególnej regulacji prawnej w okresie stanu wojennego. W działaniach tych organy porządkowe stosowały środki zróżnicowane, postępowały stosownie do sytuacji. Nikt, kto umie myśleć politycznie, nie może nie widzieć, kto jest odpowiedzialny za ten dramat. Praktyczna odpowiedzialność spada na inspiratorów i organizatorów zamieszek. To ich nazwiska figurują pod ulotkami nawołującymi do ulicznych demonstracji, do oporu wobec władzy. Oskarżamy tych ludzi o śmierć ofiar wydarzeń z 31 sierpnia. Ci czterej Polacy żyliby nadal, gdyby zbrodnicze wezwanie nie skierowało ich na ulicę.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#CzesławKiszczak">Wielokrotnie apelowano, uprzedzano i ostrzegano, że prawo stanu wojennego nie zezwala na zgromadzenia. Każdy powinien być świadom, że naruszanie tego prawa jest prowokacją, jest zmuszaniem władzy do podjęcia działań „Dura lex, sed lex” — „twarde prawo, ale prawo” — mówi odwieczna maksyma. Tak jest i inaczej być nie może. Inaczej nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#CzesławKiszczak">Wysoka Izbo! Zajścia 31 sierpnia przygotowywane były od dłuższego czasu. Wiedzieliśmy o tym i nie pozostawaliśmy bierni. W sierpniu organy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przeprowadziły zakrojoną na szeroką skalę akcję profilaktyczną, aby zapobiec zamierzeniom ekstremistów, zminimalizować ich oddziaływanie, ograniczyć ewentualne skutki demonstracji, a zwłaszcza, aby uniknąć groźnych, powodujących ofiary w ludziach następstw. W ramach tych działań przeprowadzono między innymi ponad 4–5 tysiąca rozmów ostrzegawczych, a także rozwiązano kilkadziesiąt nielegalnych podziemnych grup, które obejmowały kilkaset osób. Grupy te, w wyniku przeprowadzonych rozmów z udziałem pracowników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, przedstawicieli dyrekcji zakładów pracy i komisarzy wojskowych zaniechały swojej działalności. Ludziom, którzy dotychczas w działalność tę się angażowali, a po rozmowach postanowili z niej zrezygnować, umożliwiono kontynuowanie pracy lub nauki, bez wyciągania jakichkolwiek konsekwencji. Równocześnie trzeba widzieć i ten obszar działania służb resortu spraw wewnętrznych, który dotyczy ochrony podstawowych interesów osobistych obywateli, a zwłaszcza ochrony ich życia, zdrowia i mienia.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#CzesławKiszczak">Walka z przestępczością, zwalczanie elementu kryminalnego mają także niezwykle istotne znaczenie dla procesu umacniania wewnętrznego ładu i spokoju. Nie przypadkowo ludzie marginesu wykorzystują każdy przejaw napięć społecznych, każdą uliczną awanturę do uaktywnienia się, do włączania się w niszczycielski żywioł.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#CzesławKiszczak">Utrzymuje się zapoczątkowana wprowadzeniem stanu wojennego i powodowana przez działania Milicji Obywatelskiej tendencja spadkowa zagrożenia przestępczością kryminalną. Dotyczy ona przede wszystkim przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, a więc decydujących o społecznym odczuciu bezpieczeństwa osobistego obywateli.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#CzesławKiszczak">Nowym impulsem do zdecydowanego przeciwstawienia się różnym negatywnym, aspołecznym postawom i zjawiskom stały się decyzje, jakie podjęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego w dniu 11 września. Wynikają z nich konkretne zadania dla służb resortu spraw wewnętrznych, zwłaszcza Milicji Obywatelskiej, w zakresie zwalczania przestępczości pospolitej, wszelkich przejawów szkodnictwa gospodarczego, marnotrawstwa, niegospodarności, łapówkarstwa i korupcji oraz szczególnie dotkliwie odczuwanej przez obywateli plagi spekulacji. Zadania te będziemy realizować konsekwentnie i w całej rozciągłości. Zwracamy się do wszystkich obywateli o pomoc i wsparcie dla tych działań.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#CzesławKiszczak">Obywatele Posłowie! Podziemie osiągnęło niewątpliwie jeden z zamierzonych celów. W imię zaostrzenia sytuacji, wzbudzenia negatywnych emocji, propagandowych ataków na władzę, na ulicach polskich miast znów polała się krew. Przerażenie ogarnia, gdy się czyta i słucha, jak ludzie mieniący się Polakami, po tych tragicznych zajściach mówią z dumą o swoim zwycięstwie, o tym, że zrealizowali zakładane cele.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#CzesławKiszczak">Odpowiedź na pytanie, kto zwyciężył 31 sierpnia jest bezsensowna i niepotrzebna. Organizatorzy zajść nie mogli przecież liczyć na spełnienie ich żądań i przywrócenie stanu sprzed 13 grudnia. Mimo to stworzyli sytuację, w której Polska poniosła straty w ludziach, uszczerbki moralne i materialne. Jeżeli z wydarzeń 31 sierpnia ktokolwiek odniósł korzyści, to tylko wrogowie Polski z zagranicy, zza oceanu, a także ci, którzy tutaj, w kraju, wysługują się im aktywnie, przy czym częstokroć bynajmniej nie bezinteresownie.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#CzesławKiszczak">Nie trzeba już nikomu po raz kolejny udowadniać, że prawdziwe centrum strategicznego kierowania działalnością opozycji w Polsce znajduje się daleko poza granicami naszego kraju. Ilustruje to między innymi również wzmożona w ostatnim okresie aktywność penetracyjna obcych służb specjalnych. Ci, do których prawda ta jeszcze nie dotarła, powinni ją wreszcie pojąć. Muszą również zrozumieć, że nie przypadkowo wystąpienia uliczne w Polsce były poprzedzone konkretnymi, antypolskimi posunięciami na Zachodzie, zwłaszcza w sferze polityczno-propagandowej. Nie przez przypadek dywersyjne stacje rozpoczęły kampanię poparcia dla planowanych wystąpień już na kilka tygodni przed 31 sierpnia. Nieprzypadkowo również i inne akcje, w tym pikietowanie polskich ambasad, były ściśle zsynchronizowane z działaniami ekstremistów w kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#CzesławKiszczak">Losy Polski rozstrzygną się jednak tutaj, nad Wisłą. Dla każdego trzeźwo myślącego Polaka jest jasne, że rozwiązywanie nurtujących nas problemów powinno dokonywać się na drodze porozumienia między wszystkimi patriotycznymi, realistycznie myślącymi siłami. Bowiem dialogu w interesie własnego kraju i własnego narodu nie można prowadzić przy pomocy kamieni, łomów i butelek z benzyną — z jednej strony, a armatek wodnych, środków chemicznych i pałek — z drugiej strony. Dlatego też służby resortu spraw wewnętrznych dostępnymi sobie, specyficznymi sposobami dążyły do nawiązania kontaktów z ludźmi z tzw. podziemia, aby otworzyć im drogę wyjścia z konspiracji oraz powrotu do normalnego życia w przekonaniu, że nikt się przeciwnikiem socjalizmu nie urodził i nikt nie musi nim pozostać do końca. Wśród osób, wobec których takie działania były prowadzone, znajdowali się między innymi ukrywający się przywódcy konspiracji Zbigniew Bujak, Bogdan Lis i Władysław Frasyniuk.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#CzesławKiszczak">Pragnę poinformować obywateli posłów, że w związku z propozycją przeprowadzenia rozmów z niektórymi ukrywającymi się, jeszcze w kwietniu 1982 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapewniło im specjalne gwarancje, umożliwiające bezpieczne i spokojne odbycie takich rozmów, bez względu na ich końcowy wynik. W działaniach na tym odcinku korzystaliśmy także z pośrednictwa ludzi dobrej woli, w tym przedstawicieli kierownictwa Kościoła, a także świeckich działaczy katolickich. Jedynym odzewem było milczenie lub odpowiedzi czy też niedawne enuncjacje świadczące o braku niezbędnego realizmu w ocenie sytuacji przed i po 13 grudnia 1981 r. Ostateczną zaś reakcją było organizowanie i prowokowanie kolejnych demonstracji, zajść ulicznych, awantur. Również pozostający dotąd w stanie internowania nie potrafili i nie potrafią nadal wyciągnąć realistycznych wniosków. Ich stanowisko nie daje właściwych gwarancji odpowiedzialnego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#CzesławKiszczak">Wysoki Sejmie! Wierzymy, że idea konfrontacji nie ma i nie będzie miała poparcia wśród klasy robotniczej, wśród społeczeństwa. Wydarzenia z 31 sierpnia stanowiły kolejny tego dowód. Demonstracje, zamieszki, awantury uliczne nie mogą stać się stałym składnikiem naszego życia. Ta droga prowadzi donikąd, na niebezpieczne manowce. Wydarzenia z 31 sierpnia powinny stać się ostrzeżeniem dla wszystkich lekceważących sobie stabilizację w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#CzesławKiszczak">Krajowi spokój jest żywotnie potrzebny. Stanowi on niezbędny warunek realizacji linii politycznej IX Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, spełnienia zapowiedzi Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#CzesławKiszczak">Ci, którym zależy, aby Polska była uważana za „chorego człowieka” Europy, którym zależy, byśmy byli słabi i trwali w wiecznym kryzysie, będą musieli pogodzić się z porażką.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#CzesławKiszczak">Tak, jak nie zabrakło nam odwagi i zdecydowania, aby 13 grudnia 1981 r. podjąć dzieło ocalenia narodowego, tak nie zabraknie nam uporu i woli w jego obronie. Żadne prowokacje, żadne wrogie działania nie zepchną nas z drogi, na którą wkroczyliśmy, aby ocalić socjalistyczne państwo, umocnić jego niepodległość i suwerenność, realizować proces odnowy, reform i demokratyzacji, aby odrodzić Polskę. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi Spraw Wewnętrznych za wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm przyjął informację Ministra Spraw Wewnętrznych do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach oraz Komisji Prac Ustawodawczych o poselskim projekcie ustawy o spółdzielniach i ich związkach (druki nr 141 i 221).</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Jerzy Gołaczyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyGołaczyński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z prac Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach oraz Komisji Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyGołaczyński">Intensywne prace Komisji Nadzwyczajnej nad zgłoszonym do laski marszałkowskiej z inicjatywy poselskiej projektem ustawy rozpoczęły się w lutym br.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JerzyGołaczyński">Na pierwszych posiedzeniach Komisji rozpatrzono ogólną koncepcję projektu ustawy oraz uwagi i wnioski zgłoszone po pierwszym czytaniu projektu. Ustalono też tryb pracy Komisji, powołując 4 zespoły problemowe dla problematyki projektu ustawy. Do współpracy Komisja zaprosiła wybitnych naukowców, znawców problematyki spółdzielczej, przedstawicieli spółdzielni podstawowych i związków spółdzielczych oraz współdziałających ze spółdzielczością instytucji i organizacji. W pracach Komisji i jej zespołów uczestniczyli przedstawiciele partii i stronnictw politycznych, Rządu, Sądu Najwyższego, Prokuratury Generalnej oraz sekretariatu Komisji DS. Reformy Gospodarczej. Komisja otrzymała również wiele uwag, opinii i propozycji od poszczególnych spółdzielni, różnych instytucji, organizacji społecznych i młodzieżowych oraz obywateli. Były one przez posłów szczegółowo analizowane i brane pod uwagę w trakcie rozpatrywania projektu. Wielce pożyteczne dla prac nad projektem były liczne spotkania poselskie członków naszych komisji, głównie w środowiskach spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JerzyGołaczyński">Najbardziej istotną część prac legislacyjnych wykonały w trakcie swojej działalności zespoły Komisji. Odbyły one łącznie 29 posiedzeń, a wyniki ich prac zostały przeanalizowane na posiedzeniach plenarnych Komisji w lipcu br.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JerzyGołaczyński">Przedłożony dziś Wysokiej Izbie tekst projektu ustawy został po wszechstronnej i wnikliwej dyskusji, nie wolnej od kontrowersji, ustalony na wspólnym posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej i Komisji Prac Ustawodawczych w dniach 2 i 3 września br.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JerzyGołaczyński">Jestem głęboko przekonany, że w wyniku wielomiesięcznych dyskusji, ścierania się poglądów, zażartych czasem sporów i kontrowersji, a także szerokich poselskich konsultacji udało się obu naszym Komisjom wypracować optymalny kształt prawa spółdzielczego, odpowiadającego zdecydowanej większości polskich spółdzielców, gwarantującego wszechstronny rozwój polskiej spółdzielczości dziś i w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JerzyGołaczyński">Wysoka Izbo! W dniu wczorajszym odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, na którym rozpatrzono propozycję Prezydium Rządu w sprawie zasad uregulowania własności gruntów państwowych użytkowanych przez spółdzielnie produkcji rolnej. Komisja opowiedziała się za pilną potrzebą uregulowania tej kwestii w przepisach przejściowych i końcowych przedłożonego Sejmowi projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach. Sprawę tę rozpatrzono w dniu dzisiejszym na wspólnym posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach i Komisji Prac Ustawodawczych, w wyniku wspólnie zajętego stanowiska, doceniając wagę problemu uporządkowania spraw użytkowania przez spółdzielnie rolnicze gruntów państwowych oraz wychodząc naprzeciw postulatom spółdzielców — członków spółdzielni produkcji rolnej — wnoszę z upoważnienia Komisji o wprowadzenie do przedłożonego projektu ustawy poprawki polegającej na tym, że po art. 273 doda je się art. 274 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JerzyGołaczyński">„Art. 274, § 1. Nieruchomości rolne, stanowiące własność państwa, użytkowane w dniu wejścia w życie ustawy przez rolnicze spółdzielnie produkcyjne, rolnicze spółdzielnie specjalistyczne oraz spółdzielnie osób fizycznych, prowadzące gospodarstwa rolne, zrzeszone w Centralnym Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, przechodzą odpłatnie na własność tych spółdzielni na ich wniosek, złożony nie później niż w terminie dwóch lat od dnia wejścia w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JerzyGołaczyński">§ 2. Przejście tych nieruchomości na własność spółdzielni następuje na podstawie umowy zawartej w formie aktu notarialnego, sporządzonej w oparciu o decyzję terenowego organu administracji państwowej stopnia podstawowego.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#JerzyGołaczyński">§ 3. Rada Ministrów po zasięgnięciu opinii właściwej komisji sejmowej w drodze rozporządzenia określa szczegółowe zasady odpłatności oraz zakres zwolnień od opłat notarialnych.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#JerzyGołaczyński">§ 4. W stosunku do nieruchomości nabytych przez spółdzielnie na zasadach i w trybie określonych w paragrafach poprzedzających, państwu służy prawo pierwokupu”.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#JerzyGołaczyński">Dotychczasowe art. 274 do 280 otrzymują oznaczenia art. 275 do 281.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#JerzyGołaczyński">Obywatele Posłowie! Przechodzę obecnie do syntetycznego omówienia przedłożonego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#JerzyGołaczyński">I. Ogólna charakterystyka projektu i jego układ.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#JerzyGołaczyński">1. Projektowana ustawa stanowi jednolitą, całościową ustawę spółdzielczą dla wszystkich organizacji spółdzielczych. Odpowiada to jednolitości podstawowych zasad, celów i metod działania tych organizacji, reprezentujących społeczną własność grupową, działających na zasadach samorządu i demokracji wewnętrznej, łączących działalność gospodarczą z działalnością społeczno-wychowawczą.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#JerzyGołaczyński">2. Projekt, podobnie jak dotychczasowa ustawa, reguluje — zgodnie z polskim ustawodawstwem — zasady i tryb zakładania organizacji spółdzielczych, a także ich łączenia i dzielenia, ich strukturę organizacyjną (ustrój), podstawowe zasady działania, podstawowe stosunki prawne między członkami a spółdzielnią oraz między spółdzielnią a związkami spółdzielczymi.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#JerzyGołaczyński">3. Projekt ustawy wiele spraw reguluje ramowo, odsyłając do szczegółowej regulacji w postanowieniach statutowych, co pozwala na elastyczne rozwiązywanie wielu kwestii stosownie do celów, zadań i rozmiarów danej spółdzielni, jak też do jej potrzeb bieżących. W ten sposób projekt daje pełną możliwość oddolnej inicjatywy członkom w tworzeniu treści statutu, co znakomicie sprzyja samorządności spółdzielczej.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#JerzyGołaczyński">4. Swoista problematyka niektórych typów spółdzielni wymagała ujęcia jej w formie ustawowej regulacji prawnej, głównie ze względu na materię stosunków prawnych majątkowych między członkami a spółdzielnią. Dotyczy to zwłaszcza instytucji wkładów w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych, instytucji spółdzielczej umowy o pracę w spółdzielniach pracy i instytucji spółdzielczego prawa do lokalu.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#JerzyGołaczyński">II. Główne zamierzenia zmian w przedkładanym projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#JerzyGołaczyński">Dorobek społeczno-gospodarczy ruchu spółdzielczego, podobnie jak cała gospodarka narodowa, został zmniejszony na skutek znanych nieprawidłowości, które dotknęły również całą sferę spółdzielczej działalności. Do powstania tych nieprawidłowości przyczyniło się nie tyle formalno-prawne usytuowanie spółdzielczości, ile zła praktyka działania, nadmierna ingerencja państwa i centralnych związków spółdzielczych w wewnętrzne sprawy spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#JerzyGołaczyński">W celu uniknięcia w przyszłości podobnych zjawisk, jak też uwzględniając wymogi reformy gospodarczej, przedłożony projekt ustawy ma na uwadze:</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#JerzyGołaczyński">— maksymalne wydobycie i prawne zabezpieczenie fundamentalnych zasad spółdzielczości, takich jak dobrowolność i samorządność zrzeszeń spółdzielczych, nieograniczoność członkostwa, zmienność funduszu udziałowego, umocnienie demokracji wewnątrzspółdzielczej,</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#JerzyGołaczyński">— ustawowe zabezpieczenie przed wypaczeniami w praktyce działania przez uniemożliwienie regulacji prawnych, dotyczących spółdzielczości, tzw. „powielaczowymi” aktami prawnymi,</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#JerzyGołaczyński">— utrzymanie zmodyfikowanych przepisów, wywodzących się z głęboko zakodowanych w świadomości spółdzielców polskich, przepisów ustawy z 1920 r. i całego dorobku myśli i praktyki w polskim ruchu spółdzielczym,</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#JerzyGołaczyński">— połączenie w działalności gospodarczej spółdzielni indywidualnych i grupowych interesów członków z interesami ogólnospołecznymi,</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#JerzyGołaczyński">— zsynchronizowanie ustawy z całokształtem ulegających w okresie działania ustawy z 1961 r. różnym modyfikacjom innych dziedzin prawa, głównie prawa cywilnego, prawa pracy, prawa lokalowego,</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#JerzyGołaczyński">— usunięcie luk w przepisach prawnych, jak też wykorzystanie bogatego dorobku orzecznictwa sądowego i doktryny prawa ostatnich lat,</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#JerzyGołaczyński">— lepsze sprzężenie działalności gospodarczej ze społeczno-wychowawczą,</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#JerzyGołaczyński">— zapewnienie demokracji wewnętrznej, wynikającej ze struktury organów spółdzielni i rozdziału kompetencji między nimi.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#JerzyGołaczyński">III. Istotne zmiany przewidziane w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#JerzyGołaczyński">Zamierzone w projekcie zmiany zmierzają do zwiększenia ustawowych gwarancji samorządności, samodzielności i samofinansowania spółdzielni i dotyczą w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#JerzyGołaczyński">1. Zerwania z dotychczasową praktyką nadrzędności związków spółdzielczych nad spółdzielniami, co znalazło wyraz nie tylko w odpowiednich przepisach projektu ustawy, ale również w jej tytule — Prawo spółdzielcze. Istotą proponowanych rozwiązań jest ograniczenie kompetencji centralnych związków i umocnienie pozycji spółdzielni. Stwarza to m.in. pełniejszą możliwość uczestniczenia podstawowych ogniw spółdzielni w reformie gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#JerzyGołaczyński">2. Umocnienia demokracji wewnątrzspółdzielczej. Osiągnięciu tego zamierzenia służą przepisy zapewniające demokratyczny sposób wyborów do wszystkich organów spółdzielni przez wprowadzenie zasady tajności wyborów z nieograniczonej liczby kandydatów. Temu też celowi służą przepisy wprowadzające w dużych spółdzielniach obligatoryjne organy bezpośredniej demokracji w postaci grupowych zebrań członkowskich, wyposażonych w określone uprawnienie. Ponadto przepisy umożliwiające dostosowanie wielkości spółdzielni do możliwości bezpośredniego zarządzania przez członków.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#JerzyGołaczyński">3. Ustawowego określenia głównych zasad gospodarki spółdzielni. Jest ono zabezpieczone przez zasadę niezmienności w czasie spółdzielczej własności grupowej, opartej na rachunku ekonomicznym, zapewniającym również korzyści członkom spółdzielni. Samodzielność spółdzielni utrwalają przepisy o oddolnym ustalaniu przez organy spółdzielni planów społeczno-gospodarczych oraz konsekwentne wprowadzenie zasady swobody spółdzielni w tworzeniu i wykorzystaniu przez nią jej funduszów.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#JerzyGołaczyński">4. Jednoznacznego określenia podstaw prawnych oddziaływania organów władzy terenowej i organów administracji państwowej na sprawy spółdzielni. Dają temu wyraz przepisy stanowiące, że organy władzy terenowej i organy państwowe mogą wydawać wiążące spółdzielnie akty normatywne jedynie na podstawie ustaw i zawartych w nich szczegółowych upoważnień. Z kwestią oddziaływania organów państwowych na spółdzielczość wiąże się problem funkcji koordynacyjnych organów władzy i administracji państwowej. Projekt wskazuje, że funkcje te mogą być realizowane w drodze czynności niewładczych, a więc przez stosowanie czynników oddziaływania ekonomicznego.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#JerzyGołaczyński">5. Istotnej zmiany pozycji centralnych związków spółdzielczych wobec spółdzielni. Projekt ustawy znosi szereg dotychczasowych uprawnień centralnych związków, umożliwiających władczą ingerencję w sprawy spółdzielni i jej członków. Szczególnie w takich sprawach, jak uchwalanie obligatoryjnych zasad statutowych, uchylania uchwał walnych zgromadzeń i rad spółdzielni, ustalania zasad systemu ekonomiczno-finansowego. Zachowano jedynie obligatoryjny charakter wydawania oświadczeń o celowości. Ponadto przepisy wprowadzają zasadę zrzeszania się spółdzielni według swego wyboru w jednym z centralnych związków, jak również możliwość zakładania przez spółdzielnie nowych związków. Zgodnie z proponowaną ustawą centralne związki są przede wszystkim związkami rewizyjnymi, a prowadzona przez nie ewentualnie działalność gospodarcza musi wynikać z woli i na rzecz zrzeszonych spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#JerzyGołaczyński">6. Wprowadzenia kontroli sądowej uchwał organizacji spółdzielczych. Celem utrwalenia zasad praworządności po raz pierwszy projekt ustawy przewiduje poddawanie kontroli sądowej uchwał tak spółdzielni, jak i ich związków.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#JerzyGołaczyński">7. Zwiększenia uprawnień dla samorządu pracowniczego. W wyniku istotnych różnic między własnością ogólnospołeczną a własnością spółdzielczo-grupową, unormowanie samorządu pracowniczego w spółdzielniach musi odbiegać od regulacji prawnej tego problemu w przedsiębiorstwach państwowych. Dopuszczenie dwóch równolegle funkcjonujących samorządów groziłoby powstawaniem konfliktów. Stąd projekt ustawy przewiduje poza pełniejszym udziałem pracowników w organach spółdzielczych istnienie samorządu pracowniczego w zakładach spółdzielczych, to jest jednostkach wyodrębnionych organizacyjnie i gospodarczo ze spółdzielni. Nie zachodzi natomiast potrzeba powoływania samorządu pracowniczego w spółdzielniach, w których działalność gospodarcza prowadzona jest w ramach jednolitej struktury organizacyjnej, kierowanej bezpośrednio przez zarząd.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#JerzyGołaczyński">8. Wzmocnienia prawnej pozycji Naczelnej Rady Spółdzielczej. Ponieważ wszystkie spółdzielnie, bez względu na przedmiot ich działalności gospodarczej, mają takie same założenia społeczno-gospodarcze i taką samą strukturę organizacyjną, istnieje konieczność działania Naczelnej Rady Spółdzielczej. Jest to organ spółdzielczy, reprezentujący cały ruch spółdzielczy i stojący na straży prawidłowego i wszechstronnego jego rozwoju. Projekt ustawy utrzymuje więc nie tylko dotychczasowe jej zadania, ale poszerza je o inicjowanie i organizowanie działalności spółdzielczej na rzecz kobiet i spółdzielni uczniowskich oraz rozpatrywanie skarg na centralne związki i wniosków w sprawie ich działania.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#JerzyGołaczyński">9. Podniesienia rangi spółdzielni młodzieżowych. Zgodnie z propozycjami ruchu młodzieżowego, zgłaszanymi w toku prac legislacyjnych, projekt eksponuje spółdzielnie młodzieżowe. Zaleca właściwym radom narodowym, organom administracji państwowej i związkom spółdzielczym wspieranie w sposób szczególny działalności spółdzielni młodzieżowych i współdziałanie w tym zakresie z organizacjami młodzieżowymi. Daje ponadto Ministrowi Finansów delegację do stosowania ulg dla tych spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#JerzyGołaczyński">IV. Główne problemy kontrowersyjne powstałe w trakcie prac komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#JerzyGołaczyński">W dyskusji nad ustawą, zarówno w komisjach sejmowych, wśród spółdzielców i naukowców, a także dziennikarzy, wyłoniło się szereg kontrowersyjnych stanowisk. A oto pytania i wątpliwości z nimi związane.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#JerzyGołaczyński">1. Czy ustawa o spółdzielniach i ich związkach, czy tylko o spółdzielniach? Zwolennicy tego drugiego stanowiska uważają, że związek to też spółdzielnia, w której powinny obowiązywać takie same „reguły gry”. Sądzę, że obecnie proponowana nazwa ustawy Prawo spółdzielcze, jak też zmiana pozycji prawnej związków spółdzielczych rozstrzyga ten problem.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#JerzyGołaczyński">2. Czy ustawa mimo wszystko nie jest zbyt obszerna? Są głosy, by w ramach „demokratyzacji” spółdzielczości przekazać znacznie więcej regulacji prawnych do statutów spółdzielni uchwalanych przez członków, co znacznie zmniejszy objętość ustawy i nada jej charakter ramowy. Po bardzo wszechstronnej analizie tego zagadnienia nie widzimy możliwości dalszych ograniczeń, ponieważ spółdzielczość w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wśród organizacji innych krajów wyróżnia się:</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#JerzyGołaczyński">— znaczną liczebnością spółdzielni i zrzeszonych w nich członków, — rozległością obszarów gospodarki narodowej i życia społecznego, w których działa, — różnorodnością form i bogactwem przejawów działalności gospodarczej i i społeczno-wychowawczej.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#JerzyGołaczyński">3. Czy należy utrzymać obligatoryjny obowiązek należenia spółdzielni do określonego lub wybranego przez nią centralnego związku? Są zwolennicy tzw. dzikich spółdzielni, to jest spółdzielni nie zrzeszonych, a podlegających jedynie ustawowej lustracji. Dotychczasowe doświadczenia nie tylko w polskim ruchu spółdzielczym wskazują, że „dzikie spółdzielnie” przynoszą spółdzielczości więcej zła niż pożytku.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#JerzyGołaczyński">4. Czy centralne związki spółdzielcze, w tym również terenowe, mają być organizacjami dwuramiennymi, to jest prowadzącymi działalność rewizyjno-kontrolną i gospodarczą? Czy też jednoramiennymi, czyli związkami rewizyjnymi lub związkami gospodarczymi. Problem ten naszym zdaniem został w projekcie również rozstrzygnięty, ponieważ wyraźnie określa się, że centralne związki powstają z inicjatywy spółdzielni wyrażonej w uchwałach zgromadzeń członków (zjazdów delegatów), a celem związku jest niesienie spółdzielniom pomocy.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#JerzyGołaczyński">Związki są przede wszystkim związkami rewizyjnymi, a tylko z woli i na rzecz zrzeszonych spółdzielni mogą w wyjątkowych wypadkach prowadzić działalność gospodarczą w celu ułatwienia tym spółdzielniom prowadzenia ich statutowej działalności.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#JerzyGołaczyński">5. Czy centralne związki powinny mieć uprawnienia wydawania oświadczeń o celowości założenia spółdzielni, postawienia jej w stan likwidacji lub upadłości i jak daleko może sięgać uprawnienie związku w tych kwestiach? Sądzę, że obecny projekt ustawy wychodzi naprzeciw w pełni demokratycznego rozstrzygnięcia tej kwestii, ponieważ oświadczenie o celowości ma charakter opiniodawczy dla sądu, który decyzję w sprawie założenia likwidacji spółdzielni czy jej upadłości ostatecznie rozstrzyga.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#JerzyGołaczyński">Wysoka Izbo! Spółdzielczość jest ruchem, który w warunkach socjalistycznych działa jako organizacja zaspokajająca potrzeby bytowe i kulturalne swoich członków w objętych przez nią sferach działania. Spółdzielczość jest również jedną z form socjalistycznej akumulacji i stanowi jeden z ważnych działów socjalistycznej gospodarki narodowej. Ponadto jest ona formą gospodarowania, która uruchamia pewne specjalne bodźce ekonomiczne i rozwija wyróżniające ją metody gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#JerzyGołaczyński">Aktualnie spółdzielczość obejmuje w Polsce obszerne dziedziny gospodarki narodowej, a w niektórych zajmuje pozycję przodującą. O jej pozycji świadczy między innymi fakt, że obecnie spółdzielczość odgrywa znaczną rolę w procesie integracji gospodarki chłopskiej z gospodarką socjalistyczną państwa, lub fakt, że niemal cały program rozwiązywania ciągle nie zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych oparty został w naszym kraju na koncepcji spółdzielczej. Ponadto w takich dziedzinach, jak obrót towarowy, gastronomia, zaopatrzenie wsi w środki do produkcji rolnej, skup i przetwórstwo mleka i w szeregu innych dziedzinach życia udział spółdzielczości jest znaczący. Niezależnie od tego, spółdzielcze formy działania występują w produkcji przemysłowej, szczególnie w przetwórstwie rolno-spożywczym, chałupnictwie, rzemiośle artystycznym, oświacie i kulturze, turystyce, wydawnictwach, transporcie drogowym, bankach spółdzielczych, spółdzielniach uczniowskich, rybackich, studenckich i wielu innych dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#JerzyGołaczyński">Wysoki Sejmie! Ustawa, którą przedkładamy na dzisiejszym posiedzeniu, wzbudzała i wzbudza wiele namiętności, dyskusji i różnych stanowisk. Nasze komisje pracując nad jej tekstem, kierowały się głównie tym, aby zapewniała ona prawnoustrojowe warunki pełnego rozwoju spółdzielczości. Projekt ustawy Prawo spółdzielcze jest naszym zdaniem dobrze dostosowany do aktualnych warunków rozwoju społeczno-gospodarczego, do wymogów reformy gospodarczej i umacnia rangę spółdzielni oraz samorządu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#JerzyGołaczyński">Na wątpliwość w sprawie niepełnej zgodności tego projektu z zasadami reformy gospodarczej należy odpowiedzieć, że reforma — to także elastyczność i rozwiązania sprawdzające się w przedsiębiorstwach państwowych nie zawsze są adekwatne do specyficznych zasad funkcjonowania spółdzielczości. Godzi się tu przypomnieć, że występujące w niedalekiej przeszłości zjawisko traktowania gospodarki spółdzielczej w sposób analogiczny do gospodarki państwowej spowodowało znane wynaturzenia w spółdzielczości, wyrażające się w coraz większym rozdźwięku między założeniami ustawy z 1961 roku a innymi aktami prawnymi oraz stosowaną praktyką.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#JerzyGołaczyński">W naszym przekonaniu przedłożony na dzisiejszym posiedzeniu projekt ustawy Prawo spółdzielcze stanowi dokument, którego uchwalenie przez Sejm przyczyni się do zapewnienia prawidłowego rozwoju spółdzielczości w naszym kraju dla dobra samych spółdzielni i zrzeszonych w nich członków, jak też przyczyni się do szybkiego wdrażania ustrojowych zmian w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#JerzyGołaczyński">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach oraz Komisji Prac Ustawodawczych wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt ustawy Prawo spółdzielcze w brzmieniu ujętym w druku sejmowym nr 221 z uwzględnieniem zgłoszonej przeze mnie poprawki. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję obywatelowi posłowi - sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławGucwa">Otwieram obecnie dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Wit Drapich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WitDrapich">Wysoki Sejmie! Przedłożony z inicjatywy poselskiej projekt ustawy Prawo spółdzielcze jest nową regulacją prawną ustroju i funkcjonowania wielkiego ruchu społeczno-gospodarczego, jakim jest spółdzielczość w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WitDrapich">Od ponad 120 lat działa i rozwija się na ziemiach polskich ruch spółdzielczy, zrodzony z wielkiego ruchu społeczno-gospodarczego, w oparciu o własne środki i wspólną pracę, kierując się zasadami samorządności, stał się szkołą gospodarności i oszczędzania. Rozwijany w działaniu społecznym stał się on ostoją patriotyzmu i pracy organicznej, wzmacniającej siłę ekonomiczną narodu i jego zdolności organizacyjne do samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WitDrapich">W Polsce niepodległej powstały dla rozwoju spółdzielczości bardziej sprzyjające warunki. Pomimo czynników ograniczających, takich jak ciężka sytuacja gospodarcza kraju i mas pracujących, ostra konkurencja kapitału oraz znaczne zróżnicowanie i rozproszenie organizacyjne — ruch spółdzielczy reprezentował już przed wybuchem II wojny światowej znaczną siłę gospodarczą i społeczną — 8,5 tys. spółdzielni i 1.800 tys. członków.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#WitDrapich">Działały w spółdzielczości różne nurty polityczne. Radykalizacja mas spółdzielców, walka o lepsze warunki rozwoju, o reformy społeczno-gospodarcze w państwie, wiązały coraz mocniej ruch spółdzielczy z lewicą społeczną.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#WitDrapich">Polski ruch robotniczy, radykalny ruch chłopski, postępowe kręgi inteligencji doceniały rolę i znaczenie spółdzielczości jako siły postępu społecznego i gospodarczego, szkoły samorządności, demokracji i patriotyzmu. Stąd też tak liczny udział i wkład pracy w rozwój spółdzielczości działaczy partii klasy robotniczej i stronnictw chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#WitDrapich">U zarania Polski Ludowej Manifest PKWN zapowiedział poparcie dla spółdzielczości, a deklaracje partii i stronnictw politycznych uznały spółdzielczość za jedną z podstawowych form uspołecznienia gospodarki i rozwijania inicjatywy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#WitDrapich">Spółdzielczość na swym Kongresie w Lublinie w 1944 roku stanęła na gruncie przemian społeczno-gospodarczych, poparła władzę ludową czynem, wykazując przy tym niezwykłą prężność działania.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#WitDrapich">Szybko odbudowano wojenne zniszczenia. Ruch spółdzielczy przybrał masowy charakter co do liczby spółdzielni i członków. Znacznie wzrosła skala i różnorodność działalności gospodarczej. Szeroko rozwinięto działalność społeczną, oświatową, kulturalną i socjalną. Służąc odbudowie zniszczonego kraju, szczególnie wielkie zasługi wniosła spółdzielczość w zagospodarowanie Ziem Zachodnich i Północnych.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#WitDrapich">Dziś spółdzielczość skupia 15 mln członków w 12 tys. spółdzielni, zatrudniając ponad 2 mln osób. Uczestniczy w 12% w tworzeniu dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#WitDrapich">Szczególnie ważną rolę odgrywa spółdzielczość w gospodarce żywnościowej — w skupie, w kontraktacji, w zaopatrzeniu rolnictwa i wsi, w handlu spożywczym i gastronomii w mieście, w gospodarce mieszkaniowej, w drobnej wytwórczości i w usługach, także w gospodarce finansowej. Temu niewątpliwemu postępowi gospodarczemu nie towarzyszył rozwój samorządności spółdzielczej. Błędy i deformacje systemu zarządzania w latach siedemdziesiątych odbiły się poważnie na sposobie funkcjonowania spółdzielczości, ograniczając jej samodzielność i samorządność. W systemie centralistyczno-nakazowym zanikała społeczna treść spółdzielczej działalności, inicjatywa i aktywność, gospodarność i zaradność, ograniczano uprawnienia samorządnych organów spółdzielni. Częste reorganizacje, nie zawsze wynikające z potrzeb spółdzielczości, odbijały się negatywnie na całokształcie działalności.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#WitDrapich">W ogniu krytyki tego stanu rzeczy usunięto wspólnie przez działaczy terenowych i centralnych wiele nieprawidłowości. Konieczne były jednak większe zmiany ustrojowo-spółdzielcze, stwarzające bazę dla dalszego prawidłowego rozwoju samodzielności i samorządności, funkcjonowania systemu ekonomiczno-finansowego, nowej roli centralnych związków i nowej relacji spółdzielczości do organów administracji państwowej z odpowiednim systemem zabezpieczeń przed deformacjami.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#WitDrapich">Polska Zjednoczona Partia Robotnicza uważała, że potrzebna jest nowa ustawa Prawo spółdzielcze, która by w nowej sytuacji potrzebom rozwoju ruchu spółdzielczego odpowiadała. Taki projekt ustawy, spełniający te wymagania, został dziś przedłożony pod obrady Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#WitDrapich">Uważamy, że regulacje prawne zawarte w projekcie ustawy Prawo spółdzielcze są prawidłowe i mają charakter modelowy. Zabezpieczają one trwałość i nienaruszalność samodzielnego i samorządnego ustroju spółdzielczości. Do poszanowania tych zasad partia nasza przywiązuje najwyższe znaczenie. Zasady te wynikają logicznie z charakteru grupowej własności spółdzielczej, która jest formą socjalistyczną.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#WitDrapich">Konstytucja nasza w art. 16 własności spółdzielczej zapewnia szczególną opiekę i ochronę. Fundamentalne znaczenie ma art. 1. „Spółdzielnia jest dobrowolnym i samorządnym zrzeszeniem o nieograniczonej liczbie członków i zmiennym funduszu udziałowym; prowadzi działalność gospodarczą, kierując się potrzebami zrzeszonych członków oraz założeniami określonymi w centralnych i terytorialnych planach społeczno-gospodarczych, jak również działalność społeczno-wychowawczą dla stałego podnoszenia materialnego i kulturalnego poziomu życia i świadomości społecznej swych członków oraz dla dobra Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”. Partia nasza przywiązuje wielkie znaczenie do wypełnienia żywą treścią wszystkich funkcji określonych w tym postanowieniu ustawy. Zadecyduje to o roli i znaczeniu każdej spółdzielni i całego ruchu spółdzielczego zarówno dla spółdzielców, jak i w życiu społeczno-gospodarczym naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#WitDrapich">Kojarzenie interesów indywidualnych z grupowymi, a interesów grupowych z ogólno-społecznymi jest istotą działania spółdzielni. Wymaga to budowy i funkcjonowania spółdzielni zgodnie z zasadami samodzielności i samorządności oraz demokratycznymi regułami życia wewnątrzspółdzielczego. Regulacje prawne zawarte w projekcie ustawy takie funkcjonowanie gwarantują.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#WitDrapich">— Samodzielność spółdzielni określona precyzyjnie w art. 2 wraz z artykułami działu VII — gospodarka spółdzielni — tworzy spójną podstawę do działania zgodnie z regułami reformy ekonomicznej, wdrażanej w naszej gospodarce narodowej. Oczekujemy, że ta regulacja prawna wzmocni racjonalne, gospodarne, oszczędne, zgodne z rachunkiem ekonomicznym, działania spółdzielni, która sama ustala swoje plany gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#WitDrapich">— Projekt ustawy prawidłowo reguluje sprawy członkostwa i samorządu spółdzielczego. Są to najistotniejsze problemy dotyczące treści społecznej życia spółdzielni. Ustawowe zabezpieczenie praw członka, jego bezpośrednie uczestnictwo w samorządzie, będące wyrazem demokracji bezpośredniej, jego wpływ na bieg spraw gospodarczych i społecznych spółdzielni, są ważną motywacją aktywności, inicjatywy, rzetelności, podnoszenia kultury pracy i współżycia. Demokratyczne formy działania samorządu spółdzielczego, kolegialność podejmowania decyzji są gwarancją jego żywotności. Uważamy, że działając w oparciu o te regulacje prawne, samorząd spółdzielczy, wykorzystując tradycje, demokratyczne obyczaje, przy wysokim poziomie kultury społecznej i politycznej, ma znaczenie nie tylko dla życia wewnątrzspółdzielczego, ale staje się ważnym ogniwem demokracji socjalistycznej w naszym państwie.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#WitDrapich">— Centralne Związki Spółdzielni są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania zgrupowanych spółdzielni. Potwierdzają to wieloletnie doświadczenia, jak i bieżące oraz przyszłe potrzeby rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#WitDrapich">Regulacja prawna w projekcie ustawy zmienia funkcje centralnych związków, ogranicza ich uprawnienia władcze, przypisując im głównie funkcje rewizyjne, reprezentacji interesów zrzeszonych spółdzielni wobec organów władzy i administracji państwowej oraz pomoc doradczą, instruktażową i rewizyjną. Ważną funkcją centralnych związków są oczywiście zadania rewizyjne, uregulowane w projekcie ustawy. Centralne Związki wydają opinie o celowości założenia spółdzielni lub o jej likwidacji z tym, że w przypadkach spornych rozstrzygają sądy powszechne. Uważamy, że usytuowanie prawne Centralnych Związków i Naczelnej Rady Spółdzielczej wynika logicznie z zasady samodzielności spółdzielni i jest prawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#WitDrapich">Ważną sprawą są podnoszone często w dyskusjach zabezpieczenia prawne, gwarantujące nienaruszalność zasad spółdzielni. Zabezpieczenia takie zostały wykonane. Widzimy je w podniesieniu wielu regulacji dotyczących życia wewnątrz spółdzielczego do rangi ustawy, delegacje dotyczące spraw szczegółowych odsyłane są do rozwiązań statutowych, a nie do czynników zewnętrznych, uchwały poddawane są pod kontrolę sądów powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#WitDrapich">Ogromne znaczenie ma postawa praworządności wszystkich spółdzielców i wszystkich obywateli. Wpływ na kształtowanie tej postawy praworządności ma znajomość prawa, dlatego ustawa Prawo spółdzielcze powinna być szeroko wśród spółdzielców i całego społeczeństwa spopularyzowana.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#WitDrapich">Przedstawiony projekt ustawy jest słusznie zawarty w jednym akcie. Obejmuje on regulacje prawne dla wszystkich typów spółdzielni. Ogólne zasady spółdzielcze są bowiem wspólne.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#WitDrapich">— Specjalne przepisy zamieszczono dla spółdzielni produkcji rolnej, spółdzielni pracy i spółdzielni mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#WitDrapich">— Prawo spółdzielcze, jego funkcjonowanie powinno także służyć integracji całego ruchu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#WitDrapich">— Spółdzielczość polska uczestniczy w międzynarodowym ruchu spółdzielczym, ciesząc się poważaniem za swój dorobek i wkład w rozwój tego ruchu, za rzetelną współpracę międzynarodową.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#WitDrapich">Podkreślić wypada, że w projekcie ustawy wszystkie reguły uznane i przyjęte w międzynarodowym ruchu spółdzielczym zostały uszanowane. Jest to czynnik wzmacniający pozycję polskiej spółdzielczości wśród ruchów spółdzielczych na świecie.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#WitDrapich">Wysoki Sejmie! Dyskusja i prace nad założeniami ustawy spółdzielczej trwały od dłuższego czasu. Uczestniczyły w niej liczne rzesze spółdzielców. Znaczny wkład wniosła Naczelna Rada Spółdzielcza i centralne związki, naukowcy i publicyści. Cechą charakterystyczną tego procesu był fakt, że dyskusję łączono z działaniem, z usuwaniem barier, przeszkód i narosłych, często nie z winy spółdzielczości, wypaczeń. Działo się to w czasie znanych trudności gospodarczych, z którymi codziennie borykała się i boryka nadal spółdzielczość. Pragnąc sprostać swym zadaniom wobec społeczeństwa, uczestniczyli w tym dziele spółdzielcy, członkowie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Demokratycznego i liczni bezpartyjni, realizując w ten sposób praktycznie ideę porozumienia narodowego.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#WitDrapich">Ustawa — Prawo spółdzielcze trafi na przygotowany w ruchu spółdzielczym grunt, wyzwoli siły tkwiące w tym ruchu, które przyczynią się do rozwiązywania trudnych gospodarczych i społecznych problemów na dziś i na jutro. Z tym przeświadczeniem Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będzie głosować za przyjęciem przedłożonego Wysokiej Izbie projektu ustawy — Prawo spółdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Tadeusz Maj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszMaj">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejszą debatę nad projektem ustawy Prawo spółdzielcze odbywamy w 120 rocznicę powstania na ziemiach polskich pierwszych robotniczych kooperatyw spożywców, pierwszych rolniczych spółdzielni pożyczkowych i pierwszych kółek rolniczych. W ciągu tej ponadwiekowej historii spółdzielczość zapisała się złotymi zgłoskami w dziejach naszego narodu. Historię tę tworzyli nie tylko działacze tej rangi, jak ksiądz Wawrzyniak, Abramowski, Mielczarski, Stefczyk, Chmielewski, Rapacki czy Traugutt. Tworzyły ją tysiące działaczy spółdzielczości, pokolenia Polaków walczących o wyzwolenie społeczne i narodowe. Tworzyli ją ludowcy i socjaliści, komuniści i bezpartyjni.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszMaj">W trudnych latach spółdzielczość broniła polskich racji stanu, integrowała poszczególne środowiska, warstwy i klasy społeczne. Na miarę swych możliwości, wyznaczonych przez siły wytwórcze i stosunki produkcji, chroniła swych członków przed wyzyskiem i żywiołem rynku, broniła przed nędzą i upadkiem ekonomicznym. Tak było w czasie zaborów, tak było w okresie międzywojennym i w czasie okupacji.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszMaj">Znacznie większe możliwości działania uzyskała spółdzielczość w Polsce Ludowej. Mimo wielu prób dyrygowania spółdzielczością przez administrację, mimo wielu potknięć i okresowych niepowodzeń, ruch spółdzielczy odgrywał i odgrywa doniosłą rolę w rozwoju naszej gospodarki. Nawet w czasie obecnego kryzysu spółdzielczość ma wszelkie, a nawet lepsze warunki, aby zwiększyć swój udział w produkcji dóbr materialnych, w rozwoju usług, w poprawie funkcjonowania rynku, we wdrażaniu reformy gospodarczej. Temu celowi z pełną świadomością i zaangażowaniem milionów spółdzielców powinno służyć nowe Prawo spółdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#TadeuszMaj">Opracowany z inicjatywy poselskiej projekt ustawy Prawo spółdzielcze wieńczy wieloletni trud i pracę licznego grona działaczy dwunastu pionów i branż spółdzielczych, którzy pod auspicjami swej Naczelnej Rady, w toku wielu często burzliwych obrad, przygotowywali dostosowane do sytuacji społeczno-ekonomicznej kraju lat osiemdziesiątych propozycje ustawowych przepisów dotyczących podstawowych problemów spółdzielczości. Niewątpliwym walorem projektu jest to, jak wspominali moi przedmówcy, że w jednym akcie ustawowym reguluje się prawa i obowiązki wszystkich branż spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#TadeuszMaj">Projekt Prawa spółdzielczego dotyczy około 12 tys. różnych branżowo spółdzielni i ponad 15 mln członków, a więc blisko 42% ludności naszego kraju. Aby zrozumieć wagę tego projektu przypominam, że prawidłową działalnością placówek spółdzielczych zainteresowane jest prawie całe nasze społeczeństwo. Spółdzielczość bowiem ma do swej dyspozycji 74% punktów sprzedaży detalicznej. Placówki te rozprowadzają ponad 85% artykułów spożywczych i prawie 45% artykułów przemysłowych. Spółdzielnie budują w miastach blisko 80% mieszkań. Z różnego rodzaju usług bytowo-konsumpcyjnych placówek spółdzielczych korzysta 25% obywateli. Usługi produkcyjne dla rolnictwa indywidualnego w 80% realizowane są przez spółdzielnie kółek rolniczych, a 90% obrotu rolnego przypada na spółdzielczość wiejską.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#TadeuszMaj">Wysoka Izbo! W opinii Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, który mam zaszczyt reprezentować, projekt Prawa spółdzielczego jest zgodny z odczuciami wielomilionowej rzeszy spółdzielców, którzy oczekują od Prawa spółdzielczego odnowy szczytnych ideałów spółdzielczych. Jest on także zgodny z zasadami reformy gospodarczej, może i powinien po uchwaleniu przez Wysoką Izbę przyczynić się do wdrażania tej reformy. Projekt w sposób realistyczny umacnia demokrację wewnątrzspółdzielczą, poszerza dotychczasowy zakres uprawnień członków spółdzielni oraz organów przedstawicielskich. Projekt tworzy możliwości rozwoju spółdzielczości młodzieżowej. Zgodnie z ustalonymi dla reformy gospodarczej zasadami zarządzania określa udział pracowników spółdzielczości w realizacji jej statutowych zadań. Również proponowany system finansowo-ekonomiczny, zachowując samodzielność spółdzielni, skorelowany jest z ogólnymi zasadami dotyczącymi innych jednostek gospodarczych. Dotyczy to także prawa pracy i ochrony roszczeń z jej tytułu.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#TadeuszMaj">Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, zgodnie ze swą tradycją i z aktualnymi zadaniami ideowymi, zawsze opowiadało się za rozwojem i umacnianiem samorządnej spółdzielczości. Dlatego Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego będzie głosować za jego przyjęciem.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#TadeuszMaj">Ruch ludowy i jego czołowi przywódcy od zarania zorganizowanych form swej działalności, tj. od prawie 90 lat, zawsze wysoko doceniali wychowanie w swoich szeregach zaangażowanych spółdzielców. Szczególnie pragnę podkreślić program ideowo-wychowawczy w zakresie spółdzielczości, realizowany przez Związek Młodzieży Wiejskiej „Wici” w latach trzydziestych. Zasady te, wiele tych zasad — aktualnych jest do dnia dzisiejszego, które powinny być kontynuowane przez organizacje młodzieżowe — Związek Młodzieży Wiejskiej i Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. W tym duchu ruch ludowy wychowywał dziesiątki tysięcy działaczy spółdzielczych, którzy swą ofiarną pracą tworzyli, umacniali i rozwijali kasy Stefczyka, spółdzielnie mleczarskie, spółdzielnie spożywców, kółka rolnicze i spółdzielnie rolniczo-handlowe. W okresie powojennym ruch ludowy, mając ogromne doświadczenie, wnosił swój wkład w odbudowę i rozwój spółdzielczości rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#TadeuszMaj">Udział ZSL w umacnianiu spółdzielczości mógł być większy, ale w różnych okresach hamowany był przez wypaczenia, sekciarstwo. Działacze ZSL eliminowani byli zwłaszcza w gminach i w województwach z pracy, z samorządu spółdzielczego i zarządów. Jest to już historia. Wymienione praktyki nie wrócą. Jednak podkreślam z tej trybuny to, aby wskazać, iż na wsi jest jeszcze niemało aktywu wśród ludowców i bezpartyjnych, którzy w nowych warunkach mogą podjąć pracę w spółdzielczości i ożywić działalność samorządu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#TadeuszMaj">Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, zgodnie z uchwałami VIII Kongresu i plenarnych posiedzeń Naczelnego Komitetu odbytych po Kongresie, aktywnie włącza się i uczestniczy w realizacji trudnego programu wychodzenia Polski z kryzysu politycznego i gospodarczego. Stronnictwo nasze pragnie brać coraz większy udział w realizacji reformy gospodarczej, jedynej drogi prowadzącej do wzrostu produkcji, do poprawy warunków bytowych w mieście i na wsi, do zmiany nastrojów społecznych. Dotyczy to również, a zwłaszcza na wsi, naszego udziału w popularyzacji i wdrażaniu zasad Prawa spółdzielczego, w umacnianiu i rozszerzaniu demokracji wewnątrzspółdzielczej, w poprawie efektywności działań spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#TadeuszMaj">Wysoka Izbo! Historia i fakty współczesne dowodzą, że najlepsze prawa i ustawy stają się martwym zapisem, jeżeli nie znajdą poparcia społeczeństwa, a w szczególności pod miotów, którym służą. Posłowie, którzy pracowali przez 6 miesięcy w Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu omawianej ustawy po wielu konsultacjach terenowych z działaczami, z wybitnymi naukowcami z zakresu spółdzielczości wyrazili na ostatnim wspólnym posiedzeniu z Komisją Prac Ustawodawczych głębokie przekonanie, że zasady modyfikujące ustawę o spółdzielniach z 1961 r. odpowiadają postulatom i poglądom zdecydowanej większości spółdzielców. Spółdzielcy ci deklarują nie tylko poparcie nowego prawa, ale i aktywne jego wdrażanie. Prawo traktują jako właściwy instrument działania.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#TadeuszMaj">Aktualnie najbardziej istotnym problemem w ruchu spółdzielczym jest poprawa efektywności gospodarowania, likwidacja wszelkiego marnotrawstwa, zdecydowana zmiana stosunku pracowników spółdzielni do swych obowiązków. Chodzi tu przede wszystkim o rzetelność obsługi członków spółdzielni, o eliminację wszelkich układów klikowych, kumoterstwa, tzw. przecieków towarowych, z reguły do spekulantów i innych tego typu zjawisk. O ich skali świadczą kontrole przeprowadzane w ostatnich miesiącach przez inspekcje państwowe i ekipy wojskowe, tylko w części przecież publikowane. Obraz jest smutny i wskazuje na ogrom zadań, jakie trzeba wykonać. Mimo wielu zarysowanych już korzystnych zmian, radykalną poprawę i powrót do szczytnych zasad ruchu spółdzielczego możemy osiągnąć tylko w pełni przez aktywną działalność samorządu spółdzielczego. Dlatego Zjednoczone Stronnictwo Ludowe przywiązuje tak dużą wagę do uaktywnienia spółdzielczych rad nadzorczych, komitetów członkowskich i innych ogniw samorządu, włączając do tych prac najaktywniejszych, najbardziej doświadczonych działaczy ruchu ludowego.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#TadeuszMaj">W projekcie Prawa spółdzielczego, jak mówili już moi przedmówcy, zwiększono centralnym związkom funkcje rewizyjne. Pociąga to za sobą określone uprawnienia. Zmniejsza to do minimum funkcje władcze związków, mniejsze one są w projekcie niż w wielu krajach z dużymi tradycjami ruchu spółdzielczego. Centralne związki nie będą zarządzać spółdzielniami. Prawo tych związków do zaskarżenia do sądu uchwał walnych zgromadzeń spółdzielni nie jest — jeśli spojrzymy na problem bezstronnie i realnie — żadnym naruszeniem zasad spółdzielczości, a wynika z potrzeby ochrony interesów społecznych, zwłaszcza w aktualnej trudnej sytuacji rynkowej, kiedy podstawowe środki żywności są reglamentowane. Muszą one być przecież przemieszczane w skali kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#TadeuszMaj">Pragnę podkreślić, że zwiększenie funkcji lustracyjnych związków przenosi na te związki większość obowiązków rozwoju różnorodnych form oświatowo-wychowawczych, tak bogatych w przeszło stuletnim dorobku ruchu spółdzielczego. Oznacza to powrót wielu sprawdzonych metod i form wychowawczych od spółdzielni uczniowskich do wielkich potentatów spółdzielczych, mających decydujące znaczenie w naszej gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#TadeuszMaj">Pragnę przy tej okazji wyrazić opinię, iż wieś polska i rolnicy oczekują szybkich pozytywnych przemian w swojej spółdzielczości nie tylko w zakresie sprawniejszego zaopatrzenia i usług, ale zwiększenia środków produkcji dla rolnictwa, zwłaszcza tych drobnych, w uzupełnieniu zakładów państwowych oraz przyspieszenia rozwoju małych zakładów przetwórstwa rolniczego w bazach surowcowych.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#TadeuszMaj">Wyrażam jednocześnie przekonanie, że racjonalna gospodarka w zakładach spółdzielczych wraz z reformą gospodarczą nie zahamuje wydatków na cele kulturalno-wychowawcze. Przypomnę, że przeszło sto domów kultury w Polsce, 5,5 tys. klubów, 3 tys. zespołów artystycznych finansowane są przez naszą spółdzielczość.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#TadeuszMaj">Proponowane w omawianej sprawie rozstrzygnięcia projektu Prawa spółdzielczego są więc słuszne i zgodne z zasadą, iż spółdzielnia jest samorządnym zrzeszeniem kierującym się założeniami określonymi w planach społeczno-gospodarczych kraju. Jeżeli założenia te nie będą respektowane, to w interesie ogólnospołecznym centralne związki muszą mieć prawo ingerencji.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#TadeuszMaj">Obywatele Posłowie! W toku debaty nad projektem ustawy — jak wspomniał poseł sprawozdawca — Komisja Nadzwyczajna na wniosek Prezydium…</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#komentarz">(Marszałek: Obywatelu Pośle, czas przemówienia minął. Proszę o zakończenie przemówienia)</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#TadeuszMaj">Dwie minuty jeszcze.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#TadeuszMaj">Wysoki Sejmie! Jak wykazują doświadczenia, istotną rolę w realizacji zadań placówek spółdzielczych odgrywa postawa i praca kadry. Od niej zależy bardzo wiele, a często wszystko. Pomni tego, powinniśmy należycie wykorzystać te wszystkie postanowienia Prawa spółdzielczego, które umacniają możliwość samorządu w przeprowadzaniu kontroli i oceny pracy kadry. Projekt Prawa spółdzielczego już w pierwszym artykule akcentuje społeczno-wychowawczą rolę ruchu spółdzielczego. Jest ona nie mniej ważna niż działalność gospodarcza. Odrabiamy więc zaległości, jakie spółdzielczość ma na tym odcinku. Wykorzystajmy do tego celu wszystkie stojące do dyspozycji środki. Jest ich niemało.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#TadeuszMaj">Każda spółdzielnia zrzesza ludzi o różnych poglądach i postawach. Podział, jaki mamy obecnie w naszym społeczeństwie, z nieco mniejszą ostrością występuje w organizacjach spółdzielczych. Dlatego też każda spółdzielnia może i powinna realizować ideę porozumienia narodowego, ideę konsolidacji społeczeństwa wokół rzetelnej realizacji zadań, jakie stoją przed naszym narodem. Tak pragnie aktywizować działalność spółdzielni oraz wdrażać nowe Prawo spółdzielcze Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Sprawie tej poświęcimy maksimum wysiłku i dobrej woli. W ramach partnerskiej współpracy, wspólnie z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą, ze Stronnictwem Demokratycznym i ze świeckimi organizacjami katolickimi i postępowymi siłami naszego społeczeństwa pragniemy jak najszybciej wyprowadzać kraj nasz z kryzysu. Dziękuję i przepraszam za przekroczenie czasu.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Edward Wiśniewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EdwardWiśniewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego pragnę przedstawić stanowisko Klubu w podstawowych kwestiach dotyczących poselskiego projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach, a także zaprezentować niektóre oceny i poglądy w tej materii, której dotyczy projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#EdwardWiśniewski">Omawiając zasadnicze problemy objęte wspomnianą regulacją prawną, celowe wydaje się podkreślenie znaczenia i wagi tej ustawy dla całego ruchu spółdzielczego w Polsce i całej naszej gospodarki narodowej. Nie sposób byłoby także pominąć istotnego faktu, iż debata nad tym projektem ustawy odbywa się w czasie, gdy poddajemy pod publiczną dyskusję przygotowane przez Komisję Planowania i przyjęte przez Radę Ministrów założenia planu na lata 1983 do 1985 i wstępną prognozę na dalszy okres do roku 1990.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#EdwardWiśniewski">Ranga dyskutowanych dokumentów, wielki ich wpływ na przyszłość kraju i narodu, cały przedstawiony program nie może przecież powstawać poza spółdzielczością i bez jej świadomego współdziałania. Koncepcja przebudowy struktury gospodarki, uwzględnienie w niej konieczności zasadniczej reorientacji polityki gospodarczej, zmiany nie tylko jej celów i kierunków, ale przede wszystkim ugruntowanej świadomości społecznej w proponowanym tempie i proporcjach rozwoju gospodarki musi odbywać się przy udziale szerokich rzesz spółdzielców, stwarzając im większe niż dotychczas szanse do wykorzystania cennych inicjatyw i aktywności w działaniu.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#EdwardWiśniewski">Drugą kwestią, mającą ścisły związek z projektem ustawy, to jej powiązanie z reformą gospodarczą i pobudzenie przy jej pomocy procesu stałej poprawy efektywności. Reforma gospodarcza powinna być zatem siłą napędową dalszej odbudowy i rozwoju gospodarki spółdzielczej.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#EdwardWiśniewski">W projekcie ustawy uwzględnione zostały dotychczasowe uregulowania prawne, dotyczące reformy gospodarczej, jak np. zasady wynikające z ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym, o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej, o cenach i inne uregulowania, które w sposób samodzielny pozwalają spółdzielcom na rozwiązywanie wielu zagadnień dotyczących gospodarki organizacji spółdzielczych. Można zatem byłoby wyprowadzić tezę, iż omawiany projekt ustawy jest dalszą kontynuacją prac w ramach realizacji reformy gospodarczej, obejmuje bowiem znaczną liczbę spółdzielni jako podstawowych jednostek gospodarczych, związków i innych organizacji spółdzielczych, dotyczy wielu obszarów działalności społeczno-gospodarczej, stanowiących integralną część funkcjonowania całej gospodarki narodowej i spełniających ogromne znaczenie w dziedzinie zaspokajania potrzeb społeczeństwa i jego niezbędnej obsługi.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#EdwardWiśniewski">W toku prac komisji sejmowych nad projektem ustawy uwaga koncentrowana była na zachowaniu prawidłowych treści założeń i celów ustawy, a więc umiejętne kojarzenie interesów członków i pracowników spółdzielni z interesami ogólnospołecznymi, z interesami państwa.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#EdwardWiśniewski">Prace przygotowawcze nad projektem ustawy były żmudne i kontrowersyjne. Tryb prowadzenia tych prac ulegał częstej modyfikacji. W ich toku wysuwano powszechne postulaty: potrzeby reaktywowania upaństwowionych spółdzielni, odbudowy samorządności i możliwości samostanowienia spółdzielców o swoich sprawach, przywrócenia dawnych funkcji demokracji wewnątrzspółdzielczej, wprowadzenia zmian o charakterze ustawowym, dających gwarancje zapewnienia poszanowania przysługujących spółdzielcom praw.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#EdwardWiśniewski">Projekt ustawy powstawał zatem w ramach nurtu odnowy naszego życia społeczno-gospodarczego i był czynnikiem sprzyjającym rozwiązywaniu wielu problemów, mających wpływ na łagodzenie trudności rynkowych, usługowych i eksportowych.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#EdwardWiśniewski">Wyniki prowadzonych konsultacji ze środowiskami spółdzielczymi zostały wykorzystane, a zwłaszcza zgłaszane propozycje rozwiązań i wnioski, w określeniu nowych sformułowań zawartych w projekcie ustawy, a przeprowadzone rozmowy o charakterze roboczym w jednostkach podstawowych z ludźmi, którzy realizują bezpośrednio zadania w tych jednostkach, stworzyły warunki do merytorycznego doskonalenia projektu ustawy i powiązania założeń teorii z codzienną praktyką.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#EdwardWiśniewski">Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, iż projekt ustawy zachowuje odmienność szeregu uregulowań jako swoistych i specyficznych dla gospodarki spółdzielczej w odróżnieniu od dotychczasowych uregulowań prawnych, dotyczących przedsiębiorstw państwowych. Wydaje się, że ta odmienność jest potrzebna ze względu na konieczność traktowania spółdzielczości w innych kategoriach zarówno pod względem ukształtowanej tradycji, innych form własnościowych, a także innych zasad prowadzenia gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#EdwardWiśniewski">Ciągle jeszcze mamy do czynienia z taką sytuacją, że spółdzielczość nie jest w pełni rozumiana jako ruch spółdzielczy, a usiłuje się ją sprowadzić do roli przedsiębiorstwa państwowego, zajmującego się tylko problematyką gospodarczą. W rzeczywistości chodzi przecież w spółdzielczości także o wypełnianie funkcji społeczno-wychowawczych i kulturotwórczych, o czym traktuje art. 1 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#EdwardWiśniewski">Główny akcent w projekcie ustawy położony został na jednostki podstawowe, a więc spółdzielnie, które prowadzą działalność samodzielnie, są samorządne i samofinansujące się.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#EdwardWiśniewski">W projekcie ustawy zamiast nazwy ustawa o spółdzielniach i ich związkach, przyjęto nazwę ustawa — Prawo spółdzielcze, która to formuła obejmuje wszystkie organizacje spółdzielcze zarówno ogniwa podstawowe, jak i pośrednie, pracujące na ich rzecz oraz dla realizacji wspólnych celów gospodarczych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#EdwardWiśniewski">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy znajduje swoje bezpośrednie powiązanie z funkcjonowaniem drobnej wytwórczości. Spółdzielczość stanowi jej podstawowy trzon. Nowa ustawa powinna zatem sprzyjać rozwojowi drobnej wytwórczości jako ważnego ogniwa i nieodłącznego elementu nowoczesnej struktury gospodarki narodowej. W tym miejscu warto podkreślić, że drobna wytwórczość, stanowiąca kompleks różnorodnych dziedzin produkcji dóbr i świadczenia usług, o zróżnicowanym układzie stosunków własnościowych i powiązań organizacyjnych, spełnia szereg doniosłych funkcji społeczno-ekonomicznych. Ta gałąź gospodarki narodowej objęta została w pierwszej kolejności reformą gospodarczą i stała się niejako poligonem doświadczalnym przed wprowadzeniem reformy gospodarczej w przedsiębiorstwach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#EdwardWiśniewski">Wiele miejsca projekt ustawy poświęca zagadnieniu funkcjonowania związków spółdzielczych, przy czym centralne związki spełniają funkcję rewizyjną jako funkcję podstawową, a zatem określona została ich odmienna rola i zmienione zostały zadania w stosunku do jednostek podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#EdwardWiśniewski">Wysoka Izbo! Projekt ustawy ma szczególne znaczenie dla jednostek spółdzielczości pracy, zrzeszonych w Centralnym Związku Spółdzielczości Pracy, w Centralnym Związku Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Cepelia”, w Centralnym Związku Spółdzielni Inwalidów i Centralnym Związku Spółdzielni Niewidomych. Wdrażanie postanowień ustawy powinno wyzwolić dalsze inicjatywy dla szybszego wzrostu produkcji towarów i usług na zaopatrzenie rynku oraz produkcji na eksport. Procesom tym towarzyszyć powinno także przemieszczenie części siły roboczej z innych działów gospodarki, zwłaszcza z administracji i przemysłu oraz racjonalizacja struktur organizacyjnych i zatrudnienia w ogniwach pośrednich. Wprowadzanie w życie nowych rozwiązań ekonomicznych i organizacyjnych, zawartych w projekcie ustawy, tworzyć powinno warunki stymulujące rozwój tego typu spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#EdwardWiśniewski">Omawiana ustawa stwarza jeszcze inne możliwości aktywizacyjne w organizowaniu nowych spółdzielni, przy wykorzystaniu potencjału kadrowego inteligencji, zwłaszcza stowarzyszeń twórczych, ze szczególnym jednak zwróceniem uwagi na spółdzielnie młodzieżowe, którym należy udzielać wszechstronnej pomocy zarówno ze strony organów administracji centralnej, jak i terenowej. Już obecnie można odnotować pozytywne rezultaty w tej dziedzinie. Dzięki bowiem współdziałaniu organizacji młodzieżowych — Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej i Związku Młodzieży Wiejskiej tworzone są młodzieżowe spółdzielnie pracy takie, jak na przykład Spółdzielnia Doradztwa Organizacyjno-Ekonomicznego „Ekspert” w Warszawie, założona przez byłych pracowników i absolwentów Uniwersytetu Warszawskiego, Spółdzielnia Wydawniczo-Reklamowa, Spółdzielnia Usług Wysokościowych czy też spółdzielnia, której celem jest świadczenie usług remontowo-budowlanych dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#EdwardWiśniewski">Wyłania się potrzeba, aby wszystkie spółdzielnie, a zwłaszcza organizowane przez ludzi młodych, w pierwszym okresie swego działania mogły korzystać z Funduszu Aktywizacji Zawodowej. Możliwość korzystania z pożyczek i dotacji z tego funduszu ma swoje uzasadnienie, bowiem powoływanie nowych spółdzielni pracy, to przecież działanie w ramach aktywizacji zawodowej odpowiednich grup społecznych, jak na przykład absolwenci wyższych uczelni czy pracownicy przechodzący z administracji lub z przemysłu. Zwłaszcza ci ostatni muszą przekwalifikować się, aby podjąć pracę w nowo organizowanych spółdzielniach.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#EdwardWiśniewski">Na uwagę zasługuje też fakt, iż nowa ustawa stwarza możliwości lepszego wykorzystania surowców lokalnych, wtórnych i odpadowych przez ich większe wydobycie, uszlachetnianie i przeróbkę, a także możliwości tworzenia małych zakładów przetwórstwa płodów rolnych, zwłaszcza owoców i warzyw.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#EdwardWiśniewski">Wysoki Sejmie! Nowym działem w projekcie ustawy jest gospodarka spółdzielni. Znaczenie tego działu jest niezmiernie istotne, bowiem reguluje on problemy finansowe spółdzielni, a zwłaszcza ustala podstawy tworzenia funduszu rozwoju przeznaczonego na udzielanie pomocy zrzeszonym spółdzielniom i powiększa fundusz zasobowy z podziału nadwyżki bilansowej spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#EdwardWiśniewski">Projekt ustawy wychodzi naprzeciw oczekiwaniom szerokich rzesz spółdzielców, spełnia swój założony cel i sądzę, że można wyrazić opinię, iż będzie on sprzyjał aktywizacji społecznej i zawodowej ogółu spółdzielców, których dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#EdwardWiśniewski">Wysoka Izbo! Stronnictwo Demokratyczne w uchwale XII Kongresu sformułowało stanowisko w odniesieniu do potrzeby i konieczności rozwoju spółdzielczości jako ruchu społecznego, odgrywającego doniosłą rolę w życiu społeczno-gospodarczym naszego kraju. Ruch ten powinien się intensywnie rozwijać, tworzyć nowe dobra i coraz lepiej służyć ojczyźnie i społeczeństwu.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#EdwardWiśniewski">W imieniu Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego pragnę w pełni poprzeć projekt ustawy przedstawiony przez posła sprawozdawcę i wyrazić przekonanie, że ustawa, którą Wysoki Sejm raczy uchwalić, tworzy nowe mechanizmy ekonomiczne, które powinny skuteczniej regulować i wpływać na kształt i intensyfikację poszczególnych dziedzin naszej gospodarki, stworzy szansę lepszego wykorzystania rezerw tkwiących jeszcze w potencjale spółdzielczości, a także rezerw mądrości, które są niewyczerpaną skarbnicą spółdzielców i całego ruchu spółdzielczego. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGucwa">Zanim zarządzę przerwę w obradach proszę Obywatela Posła Sekretarza o przeczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JacekRamian">Bezpośrednio po zarządzeniu przerwy odbędzie się posiedzenie Komisji Administracji Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Prac Ustawodawczych — w sali nr 118.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JacekRamian">Zarządzam przerwę do godziny 14.30.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 do godz. 14 min. 40.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyOzdowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyOzdowski">Kontynuujemy dyskusję nad sprawozdaniem Komisji o projekcie ustawy o spółdzielniach i ich związkach.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JerzyOzdowski">Proszę o zabranie głosu posła Jana Bojarskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanBojarski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Rozpatrywany na dzisiejszym posiedzeniu projekt ustawy Prawo spółdzielcze stanie się po uchwaleniu aktem prawnym o doniosłej randze społecznej i gospodarczej. Dotyczy on bowiem zasad działania wielkiej ilości organizacji uczestniczących w różnych dziedzinach naszego życia gospodarczego, a także kształtujących postawy i działania społeczne.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanBojarski">Reprezentując społeczną własność grupową, a jednocześnie działając na rzecz interesów ogólnospołecznych, spółdzielczość stała się istotną częścią składową gospodarki narodowej. Znaczący jest udział spółdzielczości w wielu ważnych dziedzinach życia gospodarczego miast i wsi, jak obrót towarowy, drobna wytwórczość i usługi, wszechstronna obsługa produkcji rolnej, budownictwo mieszkaniowe. O rozmiarach spółdzielczego działania świadczy liczba 12 tys. spółdzielni, które zatrudniają 2,3 mln osób i zrzeszają łącznie ponad 15 mln członków.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanBojarski">Zarazem tradycyjna samorządność, demokratyczne formy funkcjonowania oraz możliwości uruchamiania bodźców społeczno-ekonomicznych i tworzenia więzi społecznych sprawiły, że wzrasta stale rola spółdzielczości jako twórczego czynnika integracji socjalistycznego społeczeństwa. Prawdą jest jednak również, że wiele z odrębnych cech spółdzielczości, jako jednej z form społecznego gospodarowania, uległo w ubiegłych latach osłabieniu. Stąd zainteresowanie nowymi uregulowaniami jest ogromne, bowiem statystycznie co drugi obywatel naszego kraju jest członkiem jednej lub nawet kilku spółdzielni, a praktycznie każdy pozostaje w określonym stosunku z organizacjami spółdzielczymi.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JanBojarski">Zrozumiałe jest, że największe zainteresowanie nową ustawą występuje w środowisku spółdzielczym, w tym w środowisku spółdzielczości pracy, które mam zaszczyt reprezentować. Należy zatem podjąć próbę odpowiedzi na pytanie, na ile oczekiwania ogólnospołeczne, a zwłaszcza oczekiwania środowiska spółdzielczego, zostały spełnione w projekcie ustawy. Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, bowiem rozległa problematyka, regulowana projektem ustawy, powoduje, że nie jest możliwe uwzględnienie zgłaszanych w toku społecznych konsultacji wszystkich, nawet słusznych wniosków i uwag różnych środowisk spółdzielczych, gdyż wnioski te wynikają z różnych punktów odniesienia do nowej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JanBojarski">Powołana przez Wysoki Sejm Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach i robocze zespoły tej Komisji wykonały trudną i długotrwałą pracę w celu zaproponowania możliwie najlepszych rozwiązań prawnych.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JanBojarski">Po zapoznaniu się z rozpatrywanym dzisiaj projektem ustawy Prawo spółdzielcze pragnę wyrazić pogląd, że zawarte w nim podstawowe regulacje stanowią istotny postęp w stosunku do unormowań dotychczasowej ustawy o spółdzielniach i ich związkach z dnia 17 lutego 1961 roku. Świadczy o tym szereg nowych zapisów projektu ustawy. Jedno z takich istotnych unormowań to ustawowe zagwarantowanie pełnej samodzielności działania spółdzielni zawarte w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JanBojarski">Ingerencja organów władzy terenowej i organów administracji państwowej w sprawy działalności spółdzielni ograniczona zostaje do zakresu określonego upoważnieniami, wynikającymi z przepisów ustawowych. Jest to przepis niezwykle ważny dla zapewnienia samodzielności działania spółdzielni, bowiem zmierza on do ograniczenia możliwości wydawania przez organy administracji państwowej tzw. samoistnych aktów normatywnych, obejmujących podmiotowo spółdzielnie.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JanBojarski">W konstrukcji przepisów dotyczących spółdzielni i jej statutu, gospodarki spółdzielni oraz związków spółdzielczych nie ma miejsca dla stosowanych w przeszłości instrumentów nakazowego kierowania spółdzielnią z zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JanBojarski">Samorząd spółdzielni, podejmując decyzje ustalające zadania planowe, powinien natomiast kierować się jedynie założeniami określonymi w centralnych i terytorialnych planach społeczno-gospodarczych. Oznacza to, że spółdzielnia, przy samodzielnym ustalaniu swoich zadań powinna kierować się nie tylko grupowym interesem członków, ale w równym stopniu potrzebami ogólno-społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JanBojarski">Dotychczasowe bogate doświadczenia i tradycje samorządowe spółdzielczości stanowią, moim zdaniem, podstawę do twierdzenia, że spółdzielnie w systemie gospodarowania pozbawionym elementów nakazowych coraz lepiej zaspokajać będą różne potrzeby gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JanBojarski">Projekt ustawy zmierza również do umocnienia demokracji wewnątrzspółdzielczej. Celowi temu służy przepis art. 35 § 2, zapewniający demokratyczny sposób wyborów do organów spółdzielni przez wprowadzenie ustawowej zasady tajności wyborów spośród nieograniczonej liczby kandydatów. Dotychczasowa ustawa sprawę tę odnosiła do statutów, a w praktyce, wobec braku ustawowego normowania, zasada demokratycznych wyborów do organów spółdzielni nie zawsze była przestrzegana.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JanBojarski">Na podkreślenie zasługuje także poddanie kontroli i orzecznictwu sądowemu podstawowych problemów bytu spółdzielni i sfery spraw członkowskich. Dotyczy to zarówno statutu spółdzielni, jak zaskarżania uchwał organów samorządowych spółdzielni oraz zarządów centralnych związków, a także sporów ze spółdzielczej umowy o pracę.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JanBojarski">Przedłożony do rozpatrzenia projekt ustawy bardziej szczegółowo określa zasady gospodarki spółdzielni, podkreślając prowadzenie działalności w oparciu o rachunek ekonomiczny i przy zapewnieniu korzyści członkom. Określonym ustawowo przypadkom nakładania na spółdzielnie zadań gospodarczych przez organy administracji państwowej odpowiada obowiązek zapewnienia odpowiednich środków oraz wyrównania szkód, jakie mogłyby z tego tytułu ponieść spółdzielnie.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JanBojarski">Projekt ustawy zapewnia spółdzielniom dokonywanie podziału nadwyżki bilansowej w sposób ustalony przez walne zgromadzenie. Swoboda spółdzielni w dokonywaniu podziału nadwyżki bilansowej poddana jest tylko dwóm celowym ograniczeniom. Dotyczy to przyznawania ustawowo określonej części nadwyżki na zwiększanie funduszu zasobowego oraz dokonywania wpłat na fundusz rozwoju tworzony w centralnym związku w wysokości ustalonej przez zjazd delegatów centralnego związku.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JanBojarski">Ten ostatni zapis budzi kontrowersyjne opinie w niektórych środowiskach spółdzielczych. Moim zdaniem jednak zapis ten jest zgodny z ideą współdziałania i wzajemnej pomocy pomiędzy organizacjami spółdzielczymi.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JanBojarski">W mojej ponad 30-letniej działalności spółdzielczej przekonałem się wielokrotnie, że tworzony przez spółdzielnie fundusz rozwoju dobrze służy ich interesom. Wspomaga on bowiem własne fundusze w przypadkach konieczności sfinansowania poważniejszych zadań rozwojowych, przy czym finansowanie to odbywa się na warunkach znacznie korzystniejszych niż przy korzystaniu z kredytu bankowego. Spółdzielnie chętnie zatem korzystają z tego funduszu.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#JanBojarski">W województwie olsztyńskim, na przykład, znakomita większość spółdzielni pracy wybudowała nowe lub zmodernizowała większe zakłady, korzystając ze scentralizowanego funduszu rozwoju i wydatnie przyczyniła się tym do utworzenia wielu nowych miejsc pracy i ożywienia gospodarki regionu. Fundusz ten przeznaczony jest również na wyposażanie nowo zakładanych spółdzielni w niezbędne środki obrotowe i tym samym spełnia ważką funkcję w rozwoju spółdzielczości. Z tych względów popieram zapis projektu ustawy nakładający na spółdzielnie obowiązek dokonywania wpłat na fundusz rozwoju w wysokości określonej przez Zjazd Delegatów Centralnego Związku.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JanBojarski">Projekt ustawy znosi uprzednie funkcje władcze i nakazowe centralnych i pośrednich związków spółdzielczych. Działalność centralnych związków, w których zrzeszanie się pozostaje obligatoryjne, sprowadzi się głównie, choć nie wyłącznie, do funkcji rewizyjnych. Natomiast o zrzeszaniu się w innych związkach decydować będą wyłącznie spółdzielcy. Oznacza to, że spółdzielnie podejmować będą decyzje o przystąpieniu do innego związku niż centralny tylko w takim przypadku, jeśli działalność tego związku przynosić im będzie określone korzyści w postaci różnych form pomocy w prowadzeniu działalności społeczno-gospodarczej. Projekt ustawy zmienia zatem w znacznym stopniu dotychczasową rolę, funkcję i zadania związków spółdzielczych w świetle pełnej samodzielności działania spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#JanBojarski">Wysoka Izbo! Szeroka problematyka projektu ustawy nie pozwala na szczegółowe ustosunkowanie się do wszystkich zapisów przedłożonego dokumentu. Dokonała zresztą tej pracy Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach powołana przez Wysoki Sejm. Pragną zatem jedynie wyrazić pogląd, że przedłożony do rozpatrzenia projekt ustawy Prawo spółdzielcze w ogólnych założeniach zbieżny jest z zasadami dalszej demokratyzacji życia społecznego i wdrażanej reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#JanBojarski">Przepisy Prawa spółdzielczego powinny zatem dobrze służyć sprawie dalszego doskonalenia i rozwijania różnych form spółdzielczej działalności, wnoszącej znaczny wkład do społeczno-gospodarczego rozwoju kraju. Z tych względów głosować będę za uchwaleniem proponowanej ustawy. Dziękuje za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyOzdowski">Udzielam głosu posłowi Danucie Serafin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DanutaSerafin">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Nie waham się stwierdzić, że uchwalenie przez Sejm projektu ustawy Prawo spółdzielcze stanowić będzie doniosłe wydarzenie dla polskiego ruchu spółdzielczego. Na ten akt ustawodawczy spółdzielcy oczekują z dużą niecierpliwością, a jednocześnie nadzieją. Ustawowe unormowanie problematyki spółdzielczej stanowi gwarancję trwałości realizowanego obecnie procesu odbudowy zasad demokracji wewnątrzspółdzielczej i spółdzielczych zasad gospodarowania. Jest to kolejny dokument do zbioru ustaw dotyczących uregulowań życia gospodarczego, związanych z reformą gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DanutaSerafin">Naczelne hasło reformy tezy „S” odpowiada całkowicie specyfice spółdzielczej. Praktycznie — realizacja tych haseł w spółdzielczości oznacza powrót do właściwej jej istoty, to jest jak najlepszego zaspokojenia potrzeb członków przy wykorzystaniu własnych środków w sposób samorządny i możliwie samodzielny. Co praktycznie nowego ustawa wniesie do życia spółdzielczego?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#DanutaSerafin">Posłużę się tu przykładem spółdzielczości spożywców „Społem”, z którą jestem związana. Spółdzielczość spożywców, najstarsza organizacja spółdzielcza w Polsce, istnieje już 113 lat. Z tej wieloletniej historii — 38 lat przypada na pracę w Polsce Ludowej. Droga spółdzielczości spożywców, prowadząca od organizacji reprezentującej w kapitalistycznym handlu zaledwie 2% jego detalicznych obrotów, do jednej z największych organizacji handlu w socjalistycznej Polsce Ludowej, była trudna i przechodziła wiele zakrętów. Mimo to, w wyniku dużego zaangażowania ponad 3-milionowej rzeszy członków oraz pracowników, realizując trudne zadania ogólnospołeczne, spółdzielczość spożywców wypracowała na trwałe miejsce w życiu społeczno-gospodarczym kraju, zajmując znaczną pozycję zarówno w handlu, gastronomii, jak również w zaopatrzeniu rynku w podstawowe artykuły spożywcze.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#DanutaSerafin">Warto jednak wspomnieć, że największe rezultaty osiągnęła spółdzielczość spożywców w warunkach względnej stabilizacji organizacyjnej i poszanowania swoistych jej cech takich, jak samorządność i samodzielność. Mam tu na myśli lata począwszy od 1957 roku, kiedy ta organizacja zaczęła szukać lepszych metod pracy, pozwalających na podniesienie poziomu obsługi konsumentów. Wysuwała szereg inicjatyw, jak: modernizacja handlu, wprowadzenie samoobsługi i preselekcji, budowę dużych obiektów handlowych, przyznanie klientowi prawa do zwrotu towarów o złej jakości i prawa do zamiany towaru, przybliżenie producentów do detalistów i wiele innych. Dzięki tym inicjatywom spółdzielczość spożywców uzyskała opinię organizacji żywotnej, śmiałej i operatywnej. Takich inicjatyw i prężności działania potrzebujemy w przeżywanym obecnie trudnym okresie. Potrzebne są jednak ku temu — jak uczy doświadczenie — gwarancje umocnienia demokracji wewnątrz spółdzielczej, stabilności zasad gospodarki spółdzielni, określenia podstaw prawnych oddziaływania organów państwowych na sprawy spółdzielni. Takie uregulowanie przynosi nowy projekt ustawy. Daje to poczucie stabilności spółdzielniom, stwarzając możliwość osiągnięcia trwałych efektów usprawniania swojej pracy.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#DanutaSerafin">Spółdzielczość spożywców rozpoczęła realizację odnowy swojego życia. Dał temu wyraz ostatni Zjazd Delegatów Centralnego Związku Spółdzielczości Spożywców „Społem”, który w przyjętym programie swego działania na najbliższe lata wypowiedział się za realizacją linii socjalistycznej odnowy, wytyczonej przez IX Zjazd partii, podporządkowując działanie spółdzielczości spożywców zadaniom stabilizacji gospodarki narodowej i przezwyciężenia kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#DanutaSerafin">Proces umacniania demokracji wewnątrzspółdzielczej realizowany jest w spółdzielczości spożywców m.in. przez tworzenie mniejszych spółdzielni, stwarzając przez to warunki dla bardziej bezpośredniego wpływu jej członków na zarządzanie gospodarką.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#DanutaSerafin">Przewidziana w projekcie ustawy instytucja podziału spółdzielni — czego nie zawierała dotychczasowa ustawa z 1961 r. — umożliwi usprawnienie tego procesu. Pozwoli to na podejmowanie uchwał przez walne zgromadzenia członków o podziale dotychczas funkcjonujących dużych wojewódzkich spółdzielni spożywców na mniejsze spółdzielnie, których terenem działania będą w zasadzie poszczególne miasta, a w dużych aglomeracjach miejskich — dzielnice.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#DanutaSerafin">Wyprzedzając nieco ustalenia projektu ustawy w spółdzielczości spożywców realizowana jest już zasada funkcjonowania jednego samorządu — samorządu członkowskiego, a więc odmiennie od unormowania tego problemu w odniesieniu do przedsiębiorstw państwowych, w których działa samorząd pracowniczy. Jest to jedyne słuszne rozwiązanie, mając na względzie istotę spółdzielni. Dopuszczenie równoległego funkcjonowania dwóch samorządów groziłoby powstaniem konfliktów między organami społecznymi. Natomiast pracownicy spółdzielni mają prawo wchodzić w skład wszystkich organów samorządowych, o ile są członkami spółdzielni. Nie wyklucza to oczywiście funkcjonowania samorządu pracowniczego w zakładach spółdzielni, tj. w jednostkach wyodrębnionych organizacyjnie. Dotychczasowa praktyka potwierdza słuszność takich rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#DanutaSerafin">Zaproponowana w ustawie zmiana pozycji centralnych związków spółdzielczych w stosunku do zrzeszonych spółdzielni również jest już realizowana w spółdzielczości spożywców. Wspomniany przeze mnie ostatni Zjazd „Społem” w listopadzie ub. roku uchwalił nowy statut Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców, w którym przekształcona została jego rola i funkcja z planistyczno-zarządzających na doradczo-usługowe i lustracyjne. Taki model centralnych związków, przy zagwarantowanej statutowo pełnej samodzielności spółdzielni, nie stwarza niebezpieczeństwa ponownego przerodzenia się ich funkcji w zarządzające i kierujące spółdzielniami. Niezbędny spółdzielniom jest natomiast związek, który sprawować będzie funkcje patronackie, inspirujące i pobudzające do działania.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#DanutaSerafin">Wysoka Izbo! Projekt ustawy o spółdzielniach wywołał wiele dyskusji wśród samych spółdzielców, jak również w środowiskach działaczy gospodarczych. Powstawało wiele nieporozumień i kontrowersji wokół jego treści i kształtu. Moim zdaniem nie ma takiego aktu normatywnego, który rozwiązałby i tym samym przewidywał wszystkie związane z tą dziedziną problemy. Życie przynosi wiele nieprzewidzianych trudności. Dobra ustawa, to taka ustawa, która pomaga je pokonywać, ale nie może przewidzieć gotowych rozwiązań. Dlatego też spółdzielczość w swoim działaniu powinna nawiązywać i kierować się podstawowymi zasadami i celami ruchu spółdzielczego, nawiązywać do dobrych tradycji, do tradycji robotniczego ruchu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#DanutaSerafin">Aktywna postawa poszczególnych spółdzielni w rozwiązywaniu problemów zaspokajania potrzeb członków i pracowników to gwarancja włączenia się spółdzielczości w realizację zadań, jakie stoją przed całą naszą gospodarką w obecnej dobie. Wyrażam przekonanie, że niezależnie od uwag i kontrowersyjnych poglądów, przewijających się w dyskusji nad tworzonym projektem ustawy, spółdzielcy przyjmą ją jako swoją ustawę, swoje prawo spółdzielcze, stanowiące gwarancję poszanowania przez wszystkich ustroju wewnątrzspółdzielczego dla prawidłowej realizacji zasad reformy gospodarczej. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyOzdowski">Udzielam głosu obywatelowi posłowi Witoldowi Jankowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WitoldJankowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przedłożony nam dziś projekt ustawy o spółdzielniach i ich związkach ma ważne znaczenie zarówno ekonomiczne, jak i społeczne. Jak mówił o tym już na lutowym posiedzeniu plenarnym Sejmu poseł Gołaczyński i przypomniał to dzisiaj, rangę projektu ustawy określa znaczenie i pozycja spółdzielczości w strukturze społeczno-ekonomicznej Polski współczesnej.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WitoldJankowski">Udział spółdzielczości w gospodarce narodowej jest — jak wszyscy wiemy — bardzo znaczny, zarówno gdy będziemy go mierzyć wartością produkcji, wielkością obrotów, udziałem w świadczeniu usług bytowych, a może przede wszystkim, zwłaszcza w obecnej sytuacji — rolą spółdzielczości jako nieomal wyłącznego inwestora w uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym miejskim. Poważna liczba osób zatrudnionych i milionowe rzesze osób związanych w różny sposób z ruchem spółdzielczym, masowy udział młodzieży w 11 tys. spółdzielni uczniowskich, to inna, nie mniej wymowna miara pozycji i znaczenia ruchu spółdzielczego w Polsce Ludowej. Pojawia się jednak pewna refleksja o charakterze ogólnym, ale zasadniczym.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#WitoldJankowski">Spółdzielczość, jako ruch społeczno-gospodarczy, powstała — jak wszyscy o tym wiemy — przed wielu dziesiątkami lat jako przejaw walki z wyzyskiem wielkiego kapitału, jako wyraz samoobrony pracowników i drobnych właścicieli, którzy w oparciu o własne zbiorowe środki finansowe i na własne ryzyko, w duchu solidarności i demokracji wewnętrznej, pragnęli nie tylko obronić swoją pozycję ekonomiczną, ale ponadto, przynajmniej w jakimś stopniu, uniezależnić się od społeczno-ekonomicznego dyktatu kapitalistycznego producenta. Na własną odpowiedzialność i na własne ryzyko pragnęli spółdzielcy własnymi srokami realizować swoje koncepcje wytwórcze. W oparciu o taką ideę ruch spółdzielczy objął całą Europę i wiele krajów pozaeuropejskich. Również w Polsce spółdzielczość, w wieku XIX i później, rozwinęła się szeroko głównie w byłym zaborze pruskim — mogliśmy to na przykład oglądać w filmie telewizyjnym „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy” — i w zaborze austriackim.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#WitoldJankowski">W okresie międzywojennym spółdzielczość polska była ruchem niezmiernie szerokim i w aspekcie gospodarczym, i w zasięgu społecznym. Pozwolę sobie przypomnieć, że drugim prezydentem Rzeczypospolitej był wybitny teoretyk i znawca ruchu spółdzielczego, Stanisław Wojciechowski. A można by oczywiście jednym tchem wymienić wiele innych nazwisk działaczy spółdzielczych, w tym wielu o lewicowej orientacji politycznej.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#WitoldJankowski">Działalność i rozwój ruchu spółdzielczego, od jego początku w połowie wieku XIX do roku 1945, w naszym kraju dokonywały się jednak w warunkach gospodarki kapitalistycznej. Po przeobrażeniach ustrojowych i społeczno-ekonomicznych, które dokonały się w Polsce w 1945 r., spółdzielczość w naszym kraju podlegała różnym przemianom, w których doszukać się można by wątpliwości co do pryncypialnej idei i roli spółdzielczości w naszym socjalistycznym ustroju. Ujawniały się tendencje skrajne — od likwidatorskich do monopolizujących pewne działy życia społeczno-gospodarczego w gestii spółdzielczości. Zlikwidowano swego czasu spółdzielczość mleczarską, kredytowo-pożyczkową, ujawniły się w latach pięćdziesiątych podobne tendencje nawet w stosunku do spółdzielczości mieszkaniowej wraz z powstaniem Zakładu Osiedli Robotniczych.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#WitoldJankowski">W ostatnich latach przyznano spółdzielczości mieszkaniowej rolę monopolistyczną, ograniczając jednocześnie jej podstawowe zasady samorządności, co wyszło — jak wiemy — na złe rozwojowi budownictwa mieszkaniowego i dobremu imieniu spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#WitoldJankowski">Wydaje się, że okres błędnego traktowania spółdzielczości opierał się na fałszywym przekonaniu, że spółdzielcza jednostka gospodarująca różni się od państwowej jedynie w zakresie charakteru własności jej środków produkcji. Natomiast pod każdym innym względem jest tożsama z przedsiębiorstwem państwowym. Do spółdzielczej jednostki gospodarującej stosowano więc niemal identyczne w treści i w formie przepisy, jak do przedsiębiorstw państwowych. Dało to w efekcie ubezwłasnowolnienie samorządu spółdzielczego i administracyjny sposób zarządzania jej strukturą. Dodać należy, że działo się to najczęściej poprzez obfitą działalność prawodawczą na różnych szczeblach, działalność pozaustawową, a nieraz sprzeczną z obowiązującą dotąd ustawą. Jest to przestroga na przyszłość, aby obecnie przedłożony i przygotowany, z udziałem zainteresowanych spółdzielców, projekt ustawy respektowany był w praktyce dnia codziennego. Określa on w sposób bardziej precyzyjny wzajemne relacje i kompetencje między jednostką spółdzielczą a związkiem i administracją państwową i przewiduje w konkretnych przypadkach możliwość odwołania się do rozstrzygnięć sądowych. Jest to oczywiście powód do zadowolenia, ale także do nadziei, że to co zanikło w przeszłości, a mianowicie spółdzielcza inicjatywność oparta na własnej odpowiedzialności odrodzi się i rozwinie.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#WitoldJankowski">Można więc oczekiwać, że uszanowanie samorządności spółdzielczej, a także liczenie się spółdzielni i ich zrzeszeń z interesem ogólnospołecznym, prowadzić będzie do wzrostu efektywności ich działania, rozwoju przedsiębiorczości, pomysłowości, zdolności do szybkiego reagowania na potrzeby rynku, poczucia odpowiedzialności w oparciu o ryzyko własnych środków finansowych. Spółdzielczość może i powinna stać się ponownie szkołą odpowiedzialności i aktywności społeczno-gospodarczej począwszy od szkolnych spółdzielni uczniowskich. Bardzo pouczające jest śledzenie drogi rozwoju małych spółdzielni mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#WitoldJankowski">Jak wszyscy wiemy, problem mieszkaniowy należy dzisiaj, obok wyżywienia narodu, do najbardziej nabrzmiałych problemów społecznych. Ostry deficyt mieszkań ma swoje reperkusje na wielu płaszczyznach. Tego nie potrzeba dziś udowadniać. Małe spółdzielnie mieszkaniowe powstały w ostatnich miesiącach jako wyraz wiary zainteresowanych obywateli, że własnymi środkami w formie spółdzielczej uda się dokonać przełomu czy wyłomu w trwającym odrętwieniu kryzysowym w budownictwie. Tymczasem wiadomo, że mimo przeróżnych starań żadna z tych spółdzielni nie rozpoczęła działalności inwestycyjnej — z braku lokalizacji pod swoje niewielkie plany inwestycyjne. Fakt ten wskazuje na zbiurokratyzowane pojmowanie problemu. Odpowiedź negatywna na wniosek o lokalizację nie może być udzielana tylko dlatego, że posiadamy przestarzałe i nieadekwatne plany zagospodarowania przestrzennego. Życie wymaga korekty planu, a nie plan ma korygować naturalny i pożądany trend rozwoju demograficznego narodu.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#WitoldJankowski">Brak elastyczności, brak szybkości w reagowaniu na potrzeby pojawiające się w wyniku rozwoju demograficznego społeczeństwa doprowadził w budownictwie do sytuacji, w której zmniejszała się wciąż podaż nowych mieszkań w stosunku do rosnących potrzeb. Dziś brak lokalizacji to dalszy etap dławiącej niemożności. Jest to jednak tylko pozorna niemożność.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#WitoldJankowski">Budownictwo mieszkaniowe odczuwa — to też wszyscy wiemy — brak materiałów budowlanych i brak sprawnego wykonawstwa budowlanego. I znowu — w spółdzielczych formach społecznych przedsiębiorstw budowlanych i produkcji materiałów budowlanych można znaleźć poważną szansę wyjścia z budowlanego „dołka”, przyznając tym przedsiębiorstwom pomoc w produkcji kruszywa, wyrobów ceramicznych, kamienia budowlanego, stolarki budowlanej. Nieefektywnie wykorzystywane zakłady resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych i innych resortów powinny być, jak się wydaje, przekazane spółdzielczym przedsiębiorstwom budowlanym przy zapewnieniu im pomocy kredytowej, fiskalnej, terenowej.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#WitoldJankowski">W tym miejscu z zadowoleniem należy stwierdzić, że ostatnio, chociaż po dość długim oczekiwaniu, podjęte zostały pozytywne decyzje w sprawie społecznych przedsiębiorstw budowlanych, tej inicjatywy, która przecież ma za sobą tyloletnie, dobre doświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#WitoldJankowski">Wysoka Izbo! Ustawa o spółdzielniach i ich związkach, przedstawiona dzisiaj Wysokiej Izbie, daje dobrą formalną podstawę do rozwoju i działalności wielostronnego ruchu spółdzielczego pod trzema wszakże warunkami:</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#WitoldJankowski">— po pierwsze — jej postanowienia będą przestrzegane na każdym szczeblu zarządzania, — po drugie — zapewniona będzie życzliwość i pomoc państwa dla jej działalności, — po trzecie — sami spółdzielcy będą chcieli w pełni wykorzystać stworzone im możliwości, a nawet wymusić poszanowanie dla swych uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#WitoldJankowski">Zapewniając o poparciu Koła Poselskiego „Pax” dla przedstawionego projektu ustawy, chciałbym dodać jeszcze jedną, naszym zdaniem, istotną uwagę. Uchwalimy dziś ustawę spółdzielczą, a następnie ustawę o rzemiośle. Niedawno uchwaliliśmy ustawę o przedsiębiorstwach polonijnych. W naszym przekonaniu równie pilnym zagadnieniem jest ustawowe unormowanie działalności gospodarczej organizacji społecznych. Działalność ta nie mieści się w żadnej z wymienionych wyżej ustaw, a jej ranga społeczna i gospodarcza jest znacząca w całokształcie życia społeczno-gospodarczego kraju. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyOzdowski">Proszę o zabranie głosu obywatela post Tadeusza Kałasę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszKałasa">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrywany obecnie projekt ustawy Prawo spółdzielcze jest jednym z kilku ostatnich, jakie uznać należy za konieczne, aby nadawać sankcje ustawodawcze rozwiązaniom reformy gospodarczej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszKałasa">Poza przewidzianą w dalszym punkcie dzisiejszego porządku obrad zmianą ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła, pozostaje jeszcze do rozpatrzenia przez Sejm problematyka dotycząca rad narodowych i samorządu terytorialnego, drobnej wytwórczości oraz prywatnego handlu i usług, nie będących usługami rzemieślniczymi.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#TadeuszKałasa">Wysoki Sejmie! Art. 16 Konstytucji PRL stanowi, że: „Polska Rzeczpospolita Ludowa popiera rozwój różnych form ruchu spółdzielczego w mieście i na wsi oraz udziela mu wszechstronnej pomocy w wypełnianiu jego zadań, a własności spółdzielczej jako własności społecznej zapewnia szczególną opiekę i ochronę”.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#TadeuszKałasa">Opieka państwa w stosunku do spółdzielczości była w latach minionych realizowana w dość szczególny sposób. Troska państwa w stosunkowo niewielkim stopniu polegała na rzeczywistej pomocy na rzecz spółdzielczości, w jej miejsce natomiast wprowadzono w praktyce zasadę sterowania przez państwo działalnością spółdzielni i ich związków. Utrzymywanie w mocy takiego stanu rzeczy jest niemożliwe. Jeśli głosimy dziś zasadę, że nie ma powrotu do stanu ani sprzed sierpnia 1980 roku, ani sprzed 13 grudnia 1981 roku, to w konsekwencji musimy wyrazić również myśl hardziej szczegółową, że nie ma powrotu do dawnych praktyk i dawnego stylu, w jakich przejawiała się rola państwa, a konkretniej - poszczególnych instytucji państwowych jako organów wyposażonych w określone i nieraz daleko idące uprawnienia władz w stosunku do spółdzielni i ich związków. Omawiana sytuacja już uległa dość poważnej zmianie. Przyczyniły się do tego w szczególności, ustawa z 26 lutego bieżącego roku o planowaniu społeczno-gospodarczym, zwłaszcza zaś art. 17, wprowadzający zasadę samodzielności planowania w spółdzielniach, zmiana form współdziałania administracji państwowej ze spółdzielczością oraz dokonane w niektórych pionach zmiany statutów spółdzielni i ich związków.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#TadeuszKałasa">W konkluzji wypada stwierdzić, że rozpatrywana obecnie ustawa sankcjonuje, a zarazem w dość zdecydowany sposób rozwija dotychczasowy dorobek w dziedzinie restytuowania samorządności spółdzielczej i w tych granicach niewątpliwie wychodzi naprzeciw wieloletnim oczekiwaniom i postulatom aktywu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#TadeuszKałasa">Istnieje wszakże kilka problemów, które wymagają rozważenia.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#TadeuszKałasa">Pierwszym z nich jest obligatoryjna przynależność spółdzielni do centralnych związków. Obowiązek przynależności spółdzielni do centralnych związków nie jest z natury rzeczy oczywisty. Sam projektodawca omawianego projektu ustawy daje temu wyraz, formułując w art. 240 § 1 zasadę, iż utworzenie każdego, a więc również centralnego związku spółdzielczego, następuje z inicjatywy organizacji spółdzielczych, wyrażonej w uchwałach walnych zgromadzeń.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#TadeuszKałasa">Obligatoryjne zrzeszanie się spółdzielni da się uzasadnić przesłankami czasu dzisiejszego, które powodują, iż same zainteresowane spółdzielnie w znakomitej większości opowiadają się za takim rozstrzygnięciem prawnym, jakie zawarte zostało w projekcie. Myślę wszakże, że to trafne dziś rozwiązanie będzie ponownie przedmiotem rozważań Izby w momencie wyjścia z kryzysu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#TadeuszKałasa">Drugim ważnym problemem ustawy jest zagadnienie wydawania przez związki spółdzielcze oświadczeń o celowości założenia spółdzielni. W praktyce minionych lat — tego rodzaju wydawanie oświadczeń było niejednokrotnie nadużywane w celu tworzenia terytorialnej siatki spółdzielni określonych pionów, według koncepcji centralnych związków, niezależnie od woli spółdzielców. Utrzymanie w rozpatrywanym projekcie instytucji oświadczeń o celowości założenia i podziału spółdzielni ma pewne uzasadnienie sprowadzające się do troski o ochronę obywateli przed angażowaniem swych środków w przedsięwzięcia, co do których zachodzą realne obawy, iż nie mają one szans powodzenia i nieuchronnie muszą zakończyć się upadłością.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#TadeuszKałasa">Poddanie orzeczeń centralnych związków — w przedmiocie odmowy stwierdzenia celowości — kontroli sądów powszechnych Wydaje się być trafnym rozwiązaniem problemu, stanowiącym harmonijne połączenie ochrony interesów spółdzielców z ochroną przed ewentualnym autokratyzmem orzecznictwa centralnych związków.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#TadeuszKałasa">Trzeci wreszcie problem, mający zasadnicze znaczenie, da się sprowadzić do zagadnienia: spółdzielczość a monopol. Mimo trudności, jakie przed 1980 rokiem przeżywała spółdzielczość w ramach scentralizowanego systemu gospodarczego w Polsce, zdołała ona wywalczyć lub utrzymać pozycję monopolisty w szeregu dziedzinach życia gospodarczego. Dotyczy to zresztą nie tylko spółdzielczości, ale również wielu pionów gospodarki państwowej. Nie widzę potrzeby szczegółowego uzasadnienia niekorzystnych zjawisk, jakie pociąga za sobą faktyczne istnienie monopolu, zmuszającego zbywców lub nabywców do poddania się monopolistycznemu dyktatowi. Dlatego pragnę wysunąć jako oczywiste twierdzenie, że polskie ustawodawstwo gospodarcze powinno w warunkach reformy być uzupełnione aktem ustawodawczym, który umownie można by nazwać ustawą antymonopolową.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#TadeuszKałasa">Wysoki Sejmie! Truizmem jest twierdzenie, że mimo wspomnianych już trudności i zahamowań spółdzielczość w Polsce Ludowej stała się potężną siłą ekonomiczną, wywierającą nadal istotny wpływ na ogólną sytuację ekonomiczną kraju i zaspokojenie elementarnych potrzeb ludności. Obejmuje ona swym zasięgiem, czasem nawet na wspomnianej już zaledwie wyłączności, rozległe połacie gospodarstwa narodowego. Przy tym część spółdzielni należy do jeszcze jednej kategorii pojęciowej, a mianowicie do drobnej wytwórczości wraz z drobnymi zakładami państwowymi oraz zakładami rzemieślniczymi i nierzemieślniczymi zakładami obrotu towarowego i usług. Rozpatrywany projekt w ogóle nie operuje pojęciem drobnej wytwórczości. Nie jest to chyba jego wada. Niemniej jednak trudno powstrzymać się od refleksji, że potrzebne jest odrębne unormowanie prawne, które by sytuowało w warunkach reformy gospodarczej całość drobnej wytwórczości, na zasadzie równości wszystkich podmiotów tej wytwórczości niezależnie od form własnościowych. Rozpatrzenie przez Sejm ustawy w tej sprawie jest ważne i pilne.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#TadeuszKałasa">Jak wynika z szeregu oficjalnych dokumentów Głównego Urzędu Statystycznego drobna wytwórczość, choć od lat zaniedbana i niedoinwestowana, stosunkowo najlepiej radzi sobie w warunkach przeżywanego przez Polskę kryzysu. Wynika to po części z samej struktury tej wytwórczości, stosunkowo najłatwiej przystosowującej się do wszelkiego rodzaju fluktuacji rynkowych, a po części z rozstrzygnięć normatywnych, zamieszczonych w uchwale Rady Ministrów nr 112 z 1981 r. Rzecz w tym, że wspomniana uchwała sukcesywnie traci moc, w miarę podejmowania przez Izbę aktów ustawodawczych, związanych z reformą i na ogół nie uwzględniających specyfiki drobnej wytwórczości. Stąd konieczność wydania odrębnej ustawy o drobnej wytwórczości jako normy szczególnej w stosunku do ustawy o przedsiębiorstwach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#TadeuszKałasa">Wysoka Izbo! Jak już podkreśliłem, rozpatrywany projekt stanowi nader ważny element realizacji reformy gospodarczej w płaszczyźnie ustawodawczej. Projekt ten, generalnie rzecz biorąc, odpowiada oczekiwaniom spółdzielców. Jest jednak niebezpieczeństwo, które warto zasygnalizować.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#TadeuszKałasa">Rozpatrywana ustawa trafnie rozstrzyga kompleks zagadnień, który można określić formułą uzgodnienia kierunków działań spółdzielczości z nadrzędnymi przecież interesami i potrzebami państwa oraz całego społeczeństwa. Z istoty wdrażanej reformy gospodarczej wynika, że zakłada ona możliwość występowania rozbieżnych interesów różnych podmiotów gospodarczych. Doświadczenie przeszłości uczy, że ujawnienie — a chyba jest to nieuchronne — ewentualnych rozbieżności może dawać asumpt do tendencji ich administracyjnego rozstrzygania. Obserwacja bieżącej publicystyki gospodarczej może potwierdzać tego rodzaju obawę. Rozpatrywana ustawa w pewnym stopniu chroni przed nawrotem do niedobrych doświadczeń, używając wszakże słów „w pewnym stopniu” mam na myśli to, że zarówno dyskutowana ustawa, jak i każda inna może być z łatwością zmieniona jakąkolwiek inną ustawą, w szczególności coroczną ustawą budżetową. Ten stan rzeczy będzie trwał do czasu od dawna zapowiadanej, ale nie realizowanej, ustawy o tworzeniu prawa, której przyspieszenie opracowania należałoby uznać za sprawę o pierwszoplanowym znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#TadeuszKałasa">Wysoki Sejmie! W nowej ustawie o spółdzielniach i ich związkach widzieć należy obok aspektów gospodarczych niezmiernie ważny aspekt społeczny w znacznym stopniu zatracony w latach poprzednich. Społeczeństwo polskie, o czym powszechnie wiadomo, nie jest dziś jednolite, a wypracowanie autentycznego porozumienia narodowego stanowi chyba najważniejsze zadanie władz politycznych i państwowych. Porozumienie to może być w poważnym stopniu zrealizowane przez konstruktywną, organiczną pracę różnych kolektywów zmierzających do osiągania wspólnych celów. W tej mierze wprowadzenie w życie podstawowych rozstrzygnięć projektu ustawy może odegrać bardzo ważną rolę. I w tym właśnie widzieć należy nie mniej istotne od gospodarczego znaczenie ustawy, którą Wysoki Sejm dziś raczy uchwalić. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyOzdowski">Głos ma poseł Karol Węglarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KarolWęglarzy">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Prawo spółdzielcze, które przedstawiono dziś pod obrady Wysokiej Izby, jest kolejnym, ważnym, brakującym do dziś ogniwem wprowadzanej reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KarolWęglarzy">Projekt ustawy zawiera szereg rozwiązań, które są spełnieniem postulatów spółdzielców zmierzających do zwiększenia ustawowych gwarancji samorządności i samodzielności spółdzielni. Oceniając projekt w tym właśnie aspekcie, wskazać należy przyjęte w nim podstawowe zasady, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KarolWęglarzy">— umocnienie demokracji wewnątrzspółdzielczej,</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KarolWęglarzy">— uregulowanie zasad gospodarowania spółdzielni,</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#KarolWęglarzy">— nową pozycję prawną centralnych związków,</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#KarolWęglarzy">— odmienny zakres oddziaływania terenowych organów władzy i organów administracji państwowej na działalność spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#KarolWęglarzy">O większości wymienionych zasad mówił już szczegółowo poseł sprawozdawca. Dla rolniczych spółdzielni produkcyjnych, będących dobrowolnymi zrzeszeniami rolników, proponowane rozwiązania są niezbędne do właściwego ich funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#KarolWęglarzy">Różnice, jakimi charakteryzują się RSP wyrażają się w szczególności w ścisłym powiązaniu interesów osobistych członków będących rolnikami i ich rodzin z sytuacją ekonomiczną spółdzielni w stopniu nie występującym w innych rodzajach spółdzielczości. Członkowie RSP, poza wpłacaniem wpisowego i udziału, wiążą się ze spółdzielnią całym swoim majątkiem, często całym życiowym dorobkiem, wnosząc swoje gospodarstwa rolne w formie wkładu.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#KarolWęglarzy">Specyfika rolniczych spółdzielni produkcyjnych znalazła odzwierciedlenie w postanowieniach części szczególnej projektu w pełni uwzględniając potrzeby ruchu. W celu zapewnienia rolniczego charakteru spółdzielni przyjęto w projekcie trafne rozwiązanie, aby wśród członków — założycieli co najmniej 5 było właścicielami gruntów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#KarolWęglarzy">Projekt zawiera szereg odmiennych uregulowań od przyjętych w dotychczasowej ustawie. Dotyczą one w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#KarolWęglarzy">Po pierwsze — problematyki wkładów gruntowych, które to pojęcie obejmuje obecnie nie tylko grunty, ale także budynki oraz inne urządzenia trwale z gruntem związane. Projekt wprowadza zasadę odpłatności za użytkowanie przez spółdzielnię wkładów gruntowych, znosząc jednocześnie istniejące w tym względzie ograniczenia powierzchni, do której odpłatność taka mogła być przyznawana. Projekt pozostawia wreszcie znacznie większą swobodę w zakresie przyznawania członkom działek przyzagrodowych.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#KarolWęglarzy">Po drugie — problematyki wkładów pieniężnych, które obejmują istniejące obecnie wkłady inwentarzowe. Projekt trafnie przyjmuje zasadę przeliczania tych wkładów na ilość żyta według cen urzędowych skupu oraz ich oprocentowanie.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#KarolWęglarzy">Po trzecie — świadczenia pracy i ustalenia, że jedyną formą wynagradzania za pracę członków jest udział w podziale dochodu spółdzielni. Udział w podziale dochodu zdecydowanie zwiększa zaangażowanie członków w realizację zadań społeczno-gospodarczych spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#KarolWęglarzy">Fakt, że RSP jest jednostką gospodarki uspołecznionej przesądził o potrzebie wprowadzenia do ustawy urlopów wypoczynkowych, pozostawiając wymiar i zasady ich przyznawania do rozstrzygnięcia w statutach spółdzielni. Przyznając również po raz pierwszy kobietom będącym członkiniami spółdzielni oraz kobietom pracującym razem ze współmałżonkami spółdzielcami prawo do urlopu macierzyńskiego oraz do innych uprawnień związanych z okresem ciąży, urodzenia i wychowywania małego dziecka na zasadach określonych w przepisach prawa pracy — projekt spełnia postulat kobiet spółdzielczyń.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#KarolWęglarzy">Po czwarte — zasad tworzenia funduszy oraz dochodu i jego podziału. Odrębność zasad gospodarki finansowej w RSP znalazła usankcjonowanie w części szczególnej projektu ustawy. W projekcie została zawarta definicja dochodu spółdzielni, jak również zasady jego podziału, precyzujące sposób tworzenia funduszy oraz gospodarowania częścią dochodu przeznaczonego do podziału między członków. Projekt ustawy tworzy możliwość powiększenia wkładów pieniężnych członków z dochodu ogólnego, co w istotny sposób wpłynie na finansowanie działalności spółdzielni przez jej członków. Pozostawiając walnemu zgromadzeniu swobodę ustalania odpisów na poszczególne fundusze stawia jednakże wymóg dokonywania odpisów na fundusz zasobowy w wysokości nie mniejszej niż 5% dochodu ogólnego. Podyktowane jest to potrzebą zapewnienia niezbędnego poziomu akumulacji w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#KarolWęglarzy">Po piąte — problematyki rozstrzygania sporów, w których jedną ze stron jest RSP, przez sądy. Wprowadzenie do projektu ustawy powyższej zasady oznacza powrót do rozwiązań prawnych obowiązujących w tym przedmiocie przed wejściem w życie ustawy o Państwowym Arbitrażu Gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#KarolWęglarzy">Po szóste — na szczególne podkreślenie i poparcie zasługuje zgłoszona przez posła — sprawozdawcę poprawka do projektu ustawy o uwłaszczeniu rolniczych spółdzielni produkcyjnych mających w użytkowaniu grunty Państwowego Funduszu Ziemi, na których spółdzielcy dotychczas gospodarują; stanowić to dla nich będzie wyraz troski władzy ludowej o stabilizację i rozwój RSP.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#KarolWęglarzy">Przedstawione wyżej szczegółowe uregulowania problematyki rolniczej spółdzielczości produkcyjnej były wypracowane w atmosferze dużego i autentycznego zainteresowania, które towarzyszyło kolejnym formom prac nad projektem.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#KarolWęglarzy">Uchwały VIII Krajowego Zjazdu Delegatów RSP zawierały propozycję opracowania odrębnej ustawy o rolniczych spółdzielniach produkcyjnych i ich związkach. Jednocześnie zjazd zobowiązał Radę Centralnego Związku RSP do podjęcia działań zmierzających do przygotowania stosownego projektu.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#KarolWęglarzy">Prace nad pierwszą wersją projektu ustawy zostały zakończone, a jego tekst został przesłany jako materiał informacyjny za pośrednictwem obywatela Marszałka Sejmu Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach. W toku dalszych prac komisji przeważył pogląd o celowości opracowania projektu ustawy wspólnej dla wszystkich rodzajów spółdzielczości.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#KarolWęglarzy">Prace prowadzone nad projektem odrębnej ustawy o RSP i ich związkach pozwoliły jednak na uwzględnienie w możliwie największym stopniu postulatów VIII Krajowego Zjazdu Delegatów RSP w części szczególnej projektu, dotyczącej spółdzielni produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#KarolWęglarzy">Przedłożony Wysokiej Izbie projekt ustawy — Prawo spółdzielcze — zawiera, zdaniem spółdzielców tak w części ogólnej, jak i w postanowieniach dotyczących RSP propozycje rozwiązań, które uwzględniają potrzeby naszego ruchu.</u>
          <u xml:id="u-23.22" who="#KarolWęglarzy">Wysoki Sejmie! Ruch spółdzielczości produkcyjnej, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, przechodził w naszym kraju różne koleje rozwoju. W kraju działa 2350 rolniczych spółdzielni produkcyjnych, z czego ponad 1400 to spółdzielnie, które powstały w okresie ostatnich pięciu lat.</u>
          <u xml:id="u-23.23" who="#KarolWęglarzy">Spółdzielnie gospodarują na niewielkim areale, bo zaledwie na niespełna 4% użytków rolnych kraju. Jednak udział ich w zaopatrzeniu rynku w podstawowe produkty rolne jest znaczący. W 1981 roku udział RSP w skupie państwowym żywca wynosił 11,2%, zbóż 9,1%, przetworów owocowo-warzywnych 7,5%. RSP stanowią więc wysoko towarowy sektor naszego rolnictwa, który swoją gospodarką udowodnił, że w krajowym bilansie produkcji żywności powinien nabierać coraz większego znaczenia. Rolnicze spółdzielnie produkcyjne stanowią jeden z trzech sektorów naszego rolnictwa, dla których zakłada się jednakową politykę. To słuszne założenie wypaczane jest jednak w praktyce, co powoduje niezadowolenie spółdzielców i nie sprzyja pożądanemu, jak wskazałem, rozwojowi spółdzielczości. Chodzi tu na przykład o różne dla poszczególnych sektorów ceny zakupów węgla i energii, naturalnie wyższe dla RSP. Mimo likwidowania tych i podobnych błędów ich skutki nieprędko dadzą się wyeliminować. Również system cen za płody rolne powinien być nadal doskonalony, aby mogły działać zasady trzech „S” słusznie podkreślone w projekcie rozpatrywanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-23.24" who="#KarolWęglarzy">Wysoka Izbo! Kończąc to krótkie wystąpienie popieram przedstawiony projekt ustawy — Prawo spółdzielcze. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-23.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyOzdowski">Proszę o zabranie głosu obywatelkę posła Barbarę Gawdulską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BarbaraGawdulska">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedłożony pod plenarne obrady Sejmu projekt ustawy — Prawo spółdzielcze stanowi zbiór norm prawnych, wynikających z uogólnienia doświadczeń polskiego ruchu spółdzielczego w okresie powojennym, w tym również z dynamicznego rozwoju w tym okresie spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#BarbaraGawdulska">Obywatele Posłowie! Jako poseł i obywatel naszego kraju nie muszę podkreślać, jak duże znaczenie dla każdej polskiej rodziny ma posiadanie własnego mieszkania. Przecież mieszkanie, to obok wyżywienia, podstawa egzystencji każdego człowieka. Jest ponadto miejscem kształtowania życia rodziny i osobowości jej członków. W moim przekonaniu prawo do mieszkania należy więc uznać za jedno ze społecznych podstawowych praw obywatelskich. Dlatego też przygotowany projekt ustawy zmierza w kierunku znacznej demokratyzacji życia społecznego oraz ugruntowania samorządności i samodzielności jako ustrojowych zasad spółdzielczych. Ma to szczególne znaczenie w zakresie zaspokajania w formie spółdzielczej potrzeb mieszkaniowych społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#BarbaraGawdulska">Do niedawna jeszcze znane były praktyki oddziaływania na spółdzielczość mieszkaniową w drodze nakazowej. Praktyki te doprowadziły w konsekwencji do tego, że w końcu lat siedemdziesiątych ok. 2/3 mieszkań spółdzielczych przechodziło do dyspozycji terenowych organów administracji państwowej i zakładów pracy na zaspokojenie potrzeb pozaspółdzielczych. Wydłużało to znacznie kolejkę osób oczekujących na mieszkania w spółdzielniach. Dlatego też poważne znaczenie ma przyjęta w projekcie ustawy zasada, że organy władzy terenowej i organy administracji państwowej będą mogły wydawać wiążące spółdzielnie przepisy prawne i decyzje wyłącznie na podstawie i w zakresie upoważnień przewidzianych w przepisach ustawowych. Istotne jest również ustalenie, że spółdzielnie mieszkaniowe będą w przyszłości kształtować swoje zobowiązania wobec innych organizacji, w tym zakładów pracy w ramach zawieranych umów. W ten sposób do samych spółdzielni będą należały decyzje o przyjmowaniu zleceń na budowę mieszkań dla zaspokojenia potrzeb spoza spółdzielczej kolejki.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#BarbaraGawdulska">W nowej polityce mieszkaniowej państwa wobec uznania — spółdzielczości mieszkaniowej za główną formę zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych ludności miast, przy równoczesnym dążeniu do włączenia środków finansowych tej ludności w finansowanie budownictwa mieszkaniowego, podstawowe znaczenie ma charakter praw do lokali spółdzielczych. Ustawa słusznie ugruntowuje prawa członków do przydzielanych mieszkań. Wychodząc z dotychczasowych doświadczeń, przewiduje możliwość uzyskania przez członków różnych rodzajów praw do mieszkania w tej samej spółdzielni. Członek więc, w zależności od swobodnej oceny i możliwości finansowych, będzie mógł w dowolnej formie prawnej zaspokajać potrzeby mieszkaniowe swojej rodziny.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#BarbaraGawdulska">Spółdzielcze prawo do lokalu typu lokatorskiego i własnościowego będzie w dalszym ciągu główną formą korzystania z mieszkań. Dobrze więc, że treść tych uprawnień w pełni precyzuje projekt ustawy. Z jednej strony tworzy się gwarancje dla korzystania z uprawnień, na przykład spadkobiercę i nabywcę własnościowego prawa wyposaża się w roszczenie o przyjęcie do spółdzielni. Roszczenie przyznaje się także osobom bliskim członka spółdzielni w zakresie pierwszeństwa przyjęcia do spółdzielni po byłym członku spółdzielni. Z drugiej strony — postanowienia ustawy przeciwdziałają wykorzystywaniu trudnej sytuacji mieszkaniowej w naszym kraju, w celu osiągania społecznie nieuzasadnionych korzyści majątkowych. Projekt ustawy przewiduje możliwość odmowy przekształcenia lokatorskiego prawa we własnościowe w określonych statutem warunkach oraz pozbawienia członka uprawnień do uzyskania przydziału w razie zbycia poprzednio zajmowanego mieszkania. Projekt ustawy modyfikuje też unormowania dotyczące spółdzielczego prawa do lokalu jako prawa o podstawowym znaczeniu dla rodziny, przyjmuje również zasadę, iż małżonkowie mogą uzyskać prawo tylko do jednego lokalu mieszkalnego.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#BarbaraGawdulska">Przyjmuje się, że prawo do lokalu ustanowione przez przydział w czasie trwania małżeństwa należy do obojga małżonków bez względu na obowiązujący ich stan majątkowy. Oznacza to, że o prawie do lokalu nie będzie decydować sytuacja majątkowa żadnego z małżonków, lecz fakt, iż służyć ono ma zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych najmniejszej komórki społecznej. W konsekwencji przydział mieszkania będzie mógł być wydany na dwoje małżonków, co ułatwi zachowanie tego prawa przez małżonków na wypadek śmierci jednego z nich.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#BarbaraGawdulska">Po raz pierwszy, w projekcie podjęto próbę ustawowego uregulowania treści prawa do domu jednorodzinnego oraz do lokalu użytkowego. W zasadzie treść tych praw odpowiada własnościowemu prawu do lokali. Uregulowanie tych spraw w ustawie było w obecnych warunkach konieczne z uwagi na rolę budownictwa jednorodzinnego w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych ludności oraz kierunek wyzwalania inicjatyw społecznych w dziedzinie produkcji i usług.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#BarbaraGawdulska">Obywatele Posłowie! Wiem, jak dużo do życzenia pozostawiają sprawy związane z przyjmowaniem i przydziałem mieszkań spółdzielczych, ponieważ sama jestem również członkiem spółdzielni. Przygotowana ustawa reguluje tę kwestię. Istotne w tym względzie jest przede wszystkim zagadnienie, czy spółdzielnie powinny przyjmować w poczet członków wszystkie zgłaszające się osoby, czy też uzależniać liczbę przyjmowanych osób od możliwości dostarczenia im mieszkań w określonym czasie.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#BarbaraGawdulska">Wydaje się trafne rozwiązanie, że o przyjęciu do spółdzielni decyduje sama spółdzielnia, jednakże liczba członków oczekujących na przydział powinna odpowiadać liczbie mieszkań przewidzianych do budowy. Takie rozwiązanie urealnia drogę do mieszkania każdej osoby przystępującej do spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#BarbaraGawdulska">W toku dyskusji nad projektem ustawy dominował pogląd, że osoby przyjęte do spółdzielni powinny mieć zagwarantowane uprawnienia do uzyskania mieszkania w ściśle określonej kolejności. Projekt czyni zadość tym postulatom i przewiduje, że z członkiem ubiegającym się o przydział mieszkania spółdzielnia zawiera umowę określającą kolejność, w jakiej uzyska przydział. Zasady zawierania umów i ustalania kolejności przydziałów określać będą statuty spółdzielni. Jednakże ze względu na społeczną wagę problemu mieszkaniowego dla ogółu obywateli ustawa przewiduje uprawnienia dla rady centralnego związku, do określenia jednolitych wytycznych dla regulacji tych spraw w statutach. Nie byłoby bowiem słuszne, aby takie sprawy, jak kryteria ustalania kolejności przydziału, normy zaludnienia, jawność przydziału, tryb odwoławczy oraz społeczna kontrola i nadzór uprawnionych organów spółdzielni były regulowane w statutach z pominięciem interesu ogólno-społecznego.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#BarbaraGawdulska">Projekt ustawy podkreśla większy udział organizacji młodzieżowych w spółdziałaniu ze spółdzielniami mieszkaniowymi. Daje im większe prawo we współrządzeniu, co ożywi ich działalność i nakłoni do zwiększenia aktywności.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#BarbaraGawdulska">Zarówno prezentowana przeze mnie problematyka mieszkaniowa, jak też inne dziedziny prawa spółdzielczego, — że wymienię tu sprawy spółdzielni produkcji rolnej i usług rolnych, obrotu towarowego, spółdzielnie pracy — dotyczą w sposób bezpośredni ogółu obywateli. Z tego względu niezbędne jest szerokie spopularyzowanie nowych rozwiązań ustawy Prawo spółdzielcze w społeczeństwie. Dlatego też zwracam się jako poseł do środków masowego przekazu, gdyż to one właśnie powinny odegrać ogromną rolę w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#BarbaraGawdulska">Konieczna jest również szeroko zakrojona akcja szkoleniowa w samych organizacjach spółdzielczych, którą powinny pokierować centralne związki, nie wyłączając Naczelnej Rady Spółdzielczej.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#BarbaraGawdulska">Szerokie rozpowszechnianie nowych zasad Prawa spółdzielczego w moim przekonaniu przyczyni się do odbudowy zaufania do spółdzielczości i podniesienia rangi organizacji spółdzielczych w systemie społeczno-gospodarczym kraju. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyOzdowski">Proszę o zabranie głosu obywatela posła Franciszka Dąbala.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#FranciszekDąbal">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Spółdzielcy naszego kraju z dużym zainteresowaniem oczekują uchwalenia nowej ustawy Prawo spółdzielcze, którego projekt jest rozpatrywany na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#FranciszekDąbal">Zakres prac legislacyjnych prowadzonych przez Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach w szerokiej konsultacji społecznej pozwala żywić nadzieję, że będzie to akt prawny do stosowania nie tylko w bieżącym okresie, ale uwzględniający także perspektywiczny rozwój spółdzielczości polskiej. Będzie to akt prawny o wielkim znaczeniu, stanowiący regulacje ustawowe dla działalności spółdzielczości w warunkach współczesnych przemian społeczno-gospodarczych w naszym kraju, w okresie wdrażania reformy gospodarczej, a także przezwyciężania kryzysu społeczno-gospodarczego i umacniania ustroju socjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#FranciszekDąbal">Spółdzielczość w Polsce Ludowej stała się ważną częścią składową naszej gospodarki narodowej i cechuje ją różnorodność form i bogactwo rodzajów działalności gospodarczej i społeczno-wychowawczej. Dysponuje ona ogromnym majątkiem, zrzesza 15 mln członków, ma bogate tradycje oraz wymierny dorobek obecnego okresu. Jest poważnym i znaczącym ruchem społecznym, który na przestrzeni swej bogatej historii dawał wiele dowodów patriotyzmu i zaangażowania na rzecz tworzenia więzi narodowych, kształtowania świadomości społecznej, zaspokajania szerokiej sfery potrzeb materialnych i intelektualnych swoich członków i obsługiwanej ludności. Działalność ta w interesujący sposób została przedstawiona opracowanym przez Naczelną Radę Spółdzielczą raporcie o stanie polskiej spółdzielczości, który obywatelom posłom został doręczony.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#FranciszekDąbal">Spółdzielczość zasługuje na zainteresowanie i pomoc ze strony Sejmu i Rządu, ze strony organizacji politycznych, aby uwiarygodnić zapis konstytucyjny, który brzmi:</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#FranciszekDąbal">„Polska Rzeczpospolita Ludowa popiera rozwój różnych form ruchu spółdzielczego w mieście i na wsi oraz udziela mu wszechstronnej pomocy w wypełnianiu jego zadań, a własności spółdzielczej jako własności społecznej zapewnia szczególną opiekę i ochronę”.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#FranciszekDąbal">W okresie poprzednich lat nakazowo-rozdzielczy system kierowania gospodarką narodową ograniczał spółdzielczość w stosowaniu w pełni zasad spółdzielczych, a szczególnie zawężał jej samodzielność i samorządność. Ograniczona została działalność samorządu spółdzielczego. Nadmierna była ingerencja organów administracji państwowej w wewnętrzne sprawy spółdzielni i ich związków. Stosowano narzucanie spółdzielczości struktur podobnych do sektora państwowego oraz nadmiernej centralizacji. Na skutek tego — rozszerzanie funkcji władczych związków centralnych wobec zrzeszonych spółdzielni powodowało ograniczenie demokracji spółdzielczej.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#FranciszekDąbal">Eliminowanie ze szkół nauki o spółdzielczości osłabiło oddziaływanie tradycji ruchu spółdzielczego w życiu społecznym poszczególnych środowisk oraz wewnątrzspółdzielczym. Gruntowna rekonstrukcja spółdzielczości i Prawa spółdzielczego zmierza do usunięcia znanych nieprawidłowości i mankamentów.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#FranciszekDąbal">W projekcie ustawy zostało zaproponowanych szereg przepisów prawnych, zabezpieczających spółdzielczość przed różnymi wynaturzeniami wewnętrznymi, a także nadmierną ingerencją zewnętrzną. Ma to szczególne znaczenie w obecnym okresie, kiedy w naszym kraju w warunkach kryzysu rozwijamy zasady ludowładztwa, wdrażamy reformę gospodarczą, gdzie czynnik społeczny odgrywa zasadniczą rolę i ma wpływ na kształtowanie procesów ustrojowych.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#FranciszekDąbal">Dla przykładu chciałbym zwrócić uwagę na niektóre projektowane rozwiązania. Zostały one zresztą już podkreślone niejednokrotnie w poprzednich wystąpieniach. Został podkreślony demokratyczny charakter spółdzielni, którą określa się jako dobrowolne i samorządne zrzeszenie, prowadzące swoją działalność samodzielnie. Wybory do organów spółdzielni dokonywane będą w głosowaniu tajnym spośród nieograniczonej liczby kandydatów. Odwołanie członka organu także odbywać się będzie w głosowaniu tajnym.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#FranciszekDąbal">Spółdzielnia prowadzi działalność gospodarczą na podstawie planów opracowanych samodzielnie. Dowolnie też dysponuje nadwyżką bilansową. Spółdzielnia może dokonać wyboru centralnego związku, w którym zamierza się zrzeszyć.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#FranciszekDąbal">Projekt ustawy reguluje stosunki spółdzielni z organami władzy terenowej i administracji państwowej. Organy te mogą wydawać wiążące spółdzielnie przepisy prawne i decyzje jedynie na podstawie i w zakresie upoważnień przewidzianych w przepisach ustawowych.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#FranciszekDąbal">Właściwy organ administracji państwowej ma prawo nałożyć na spółdzielnię obowiązek wprowadzenia do planu spółdzielni zadania lub wyznaczyć zadania poza planem, jeżeli jest to niezbędne ze względu na potrzeby obrony kraju bądź w przypadku klęski żywiołowej, ale równocześnie ma obowiązek zapewnienia spółdzielni środków niezbędnych do wykonania nałożonego zadania. Natomiast w razie doznania szkody z powodu wykonania takiej decyzji spółdzielnia może żądać od tego organu odszkodowania. Sprawy sporne w tym zakresie będzie rozstrzygał sąd.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#FranciszekDąbal">Projekt ustawy nakłada na spółdzielczość obowiązek prowadzenia działalności na rzecz młodych pracowników i udzielania pomocy spółdzielniom młodzieżowym, w tym także spółdzielniom uczniowskim. Działanie takie może przynieść olbrzymie korzyści w społecznym wychowaniu młodego pokolenia.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#FranciszekDąbal">Projekt wprowadza przepisy umożliwiające działalność samorządu pracowniczego w zakładach spółdzielczych. Na uwagę zasługują również przepisy szczególne jako regulacja prawna dla niektórych organizacji spółdzielczych w zależności od specyfiki ich działania.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#FranciszekDąbal">Projekt przewiduje zasadniczą zmianę roli i funkcji centralnych związków w stosunku do spółdzielni, eksponując zadania w zakresie lustracji oraz funkcji o charakterze reprezentacji interesów członków spółdzielni, a także pomocy w organizowaniu usług na rzecz spółdzielni w nich zrzeszonych. Wprowadzenie sądowej kontroli uchwał organizacji spółdzielczych umocni stosowanie zasady praworządności.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#FranciszekDąbal">Są to tylko niektóre, wybrane postanowienia z projektu ustawy, świadczące o nowych rozwiązaniach prawnych, stwarzających warunki do stosowania w spółdzielczości tradycyjnie ukształtowanych demokratycznych zasad do rozwijania ideowych wartości ruchu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#FranciszekDąbal">Projekt ustawy stanowi jednolitą normę prawną dla wszystkich organizacji spółdzielczych, działających na zasadach samorządności i samodzielności, na zasadach demokracji wewnętrznej, łączących działalność gospodarczą z działalnością społeczno-wychowawczą.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#FranciszekDąbal">Wysoki Sejmie! W polskim ruchu spółdzielczym dużą rolę odgrywa spółdzielczość rolnicza „Samopomoc Chłopska”, której mam zaszczyt być działaczem. Działa ona w służbie wsi i rolnictwa. Jest ważnym elementem gospodarki narodowej w zakresie wymiany towarowej między miastem a wsią, między przemysłem a rolnictwem. Wyrosła z tradycji spółdzielczości wiejskiej, realizuje wielokierunkową działalność gospodarczą oraz społeczno-wychowawczą dla zaspokojenia szerokiej sfery potrzeb swoich członków oraz obsługiwanej ludności wiejskiej. Jest ważnym ogniwem w realizacji polityki rolnej, wytyczonej przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą i Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, a także aktywnym czynnikiem w rozwoju gospodarki żywnościowej. Posiada też znaczny udział w kształtowaniu stosunków społecznych na wsi. Pełni również rolę naturalnego reprezentanta interesów ludności wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#FranciszekDąbal">Należy podkreślić, że trudna jest realizacja zadań spółdzielczości w obecnych warunkach kryzysu gospodarczego i napięć społecznych. Działacze terenowi zgłaszają cały szereg krytycznych uwag, dotyczących niedostatecznego zaopatrzenia rolnictwa w środki produkcji oraz ludności wiejskiej w przemysłowe artykuły konsumpcyjne. Nadal występują dotkliwe braki w zaopatrzeniu rolników w nawozy mineralne, środki ochrony roślin, maszyny i narzędzia rolnicze, części zamienne, materiały budowlane oraz wiele innych drobnych artykułów, niezbędnych w gospodarstwie rolnym. Niejednokrotnie i zbyt często nasuwa się pytanie, czy naprawdę nie możemy załatwić nawet tych drobnych spraw? Na przykład zaopatrzenia w obuwie gumowe, ubrania robocze, widły, które przecież są codziennym narzędziem pracy rolnika.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#FranciszekDąbal">Dużo niezadowolenia wśród działaczy wiejskich wywołuje niesprawiedliwy, a wręcz, powiem, krzywdzący wieś przydział towarów przemysłowych konsumpcyjnych, których spadek udziału w podziale masy towarowej, szczególnie w ostatnich latach, jest dotkliwie odczuwany przez ludność wiejską. Sytuację pogarsza fakt, że niektóre zakłady przemysłowe, głównie producenci wyrobów chemicznych, odmawiają sprzedaży towarów dla handlu wiejskiego. Wiele krytycznych uwag można odnieść także do zaopatrzenia rolników np. w węgiel i pasze treściwe za dostawy produktów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#FranciszekDąbal">To wszystko ma znaczny wpływ na kształtowanie stosunków społecznych, a także produkcyjnych na wsi. Rynek wiejski obecnie wymaga ochrony ze strony Rządu i w tym zakresie powinny być podjęte dalsze odpowiednie decyzje. Jeśli rolnicy pracują ciężko, aby produkować żywność, to mają prawo oczekiwać zaopatrzenia w towary przemysłowe w miejscu swojego zamieszkania, na poziomie wynikającym ze sprawiedliwego podziału masy towarowej między rynek miejski i wiejski.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#FranciszekDąbal">Na pewno także jest jeszcze wiele mankamentów w działalności spółdzielczości rolniczej, które szybko i operatywnie należy usuwać, a głównie poprawiać organizację obsługi rolnika i ludności wiejskiej oraz eliminować wszystkie zjawiska społecznie szkodliwe. Nieodzowne jest przywrócenie zasad samodzielności i samorządności spółdzielczej, rozwijanie gospodarności na każdym odcinku i równocześnie konsekwentne wdrażanie reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#FranciszekDąbal">Niemało do zrobienia jest także na odcinku działalności społeczno-wychowawczej, szczególnie w zakresie odbudowy i umacniania więzi członków ze swoimi spółdzielniami, rozwinięcia statutowej działalności organów samorządu spółdzielczego, doskonalenia zawodowego i spółdzielczego zespołów pracowniczych, usprawnienia zarządzania i organizacji pracy w spółdzielniach i związkach.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#FranciszekDąbal">Niezbędna jest większa aktywność spółdzielni w kształtowaniu stosunków społecznych i systematycznej poprawy obsługi ludności wiejskiej, lepszego zaspokojenia jej potrzeb indywidualnych i zbiorowych. Członkowie powinni być faktycznymi gospodarzami swoich spółdzielni, mając na uwadze poziom zaspokojenia potrzeb społecznych lokalnego środowiska, uwzględniając równocześnie interesy państwa. Proponowany projekt Prawa spółdzielczego stwarza podstawy do wdrażania takich zasad działalności spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#FranciszekDąbal">Wysoka Izbo! Spółdzielczość polska tworzy ogromną siłę moralną. Ma bogate tradycje patriotycznego zaangażowania w służbie ojczyzny, czemu niejednokrotnie dawała wyraz w walce o społeczne i narodowe wyzwolenie, w odbudowie kraju i jego rozwoju. Cele i zadania spółdzielczości mają ścisły związek z ustrojem socjalistycznym. Spółdzielczość działa w interesie ogólnospołecznym i ogólnonarodowym i jest trwałym elementem naszego systemu społeczno-gospodarczego. Działa w służbie społecznej i na rzecz zaspokojenia szerokiego zakresu potrzeb ludności naszego kraju. Wielu działaczy spółdzielczych jest równocześnie działaczami państwowymi, są posłami na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, radnymi gminnych, miejskich i wojewódzkich rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#FranciszekDąbal">Wielu społecznie działa w ogniwach samorządu mieszkańców i innych organizacjach społecznych, a obecnie aktywnie uczestniczy w organizacji i działalności Obywatelskich Komitetów Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#FranciszekDąbal">Nie zabraknie spółdzielców w przezwyciężaniu kryzysu społeczno-gospodarczego w naszym kraju, aktywnej działalności na rzecz tworzenia frontu porozumienia narodowego i przezwyciężania trudności gospodarczych. Musimy wszyscy wspólnie tworzyć taką społeczną siłę, która da odpór przeciwnikom naszego ustroju, wrogom, godzącym w żywotne interesy naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#FranciszekDąbal">Polska — ojczyzna nasza — jest dobrem najwyższym wszystkich Polaków. Dla niej, dla jej dobra, dla jej pomyślnego rozwoju i rozkwitu powinniśmy zespolić nasze umysły, rozwinąć ambicje narodowe, wyzwolić wartości ideowe, zaangażować wszystkie siły oraz entuzjazm starszego i młodego pokolenia Polaków. Kiedy ojczyzna jest w potrzebie, jak zawsze tak i obecnie w pracy dla niej nie zabraknie spółdzielców. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyOzdowski">Udzielam głosu posłowi Oldze Rewińskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#OlgaRewińska">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Niełatwo zabierać głos, kiedy się jest dziesiątym mówcą, dlatego w swoim krótkim wystąpieniu chciałabym zatrzymać uwagę obywateli posłów na kilku kwestiach, dotychczas nie poruszanych w wystąpieniach poselskich.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#OlgaRewińska">Uważam, że dobrze się stało, iż w toku prac legislacyjnych nad poselskim projektem ustawy o spółdzielniach i ich związkach Naczelna Rada Spółdzielcza opracowała i przedstawiła obywatelom posłom raport o stanie spółdzielczości. Daje to możliwość nie tylko wzbogacenia wiadomości o tym wielkim ruchu społeczno-gospodarczym, ale także możliwość oceny roli, jaką ten ruch spełniał, spełnia, a przede wszystkim może i powinien spełniać we wszystkich sferach swojej działalności, w tym szczególnie jako istotny, twórczy czynnik integrujący społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#OlgaRewińska">Statutową funkcją spółdzielczości jest realizacja zadań gospodarczych, przy równoległym prowadzeniu działalności społeczno-wychowawczej i kulturalno-oświatowej. Wprawdzie działalności społeczno-wychowawczej nie da się mierzyć wskaźnikami, błędem byłoby jednak niedocenianie jej znaczenia. Stworzenie warunków dla rozwoju tej działalności, wzbogacanie jej i poszukiwanie właściwych form dziś szczególnie, moim zdaniem, jest sprawą nie mniej ważną, jak efektywna działalność gospodarcza.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#OlgaRewińska">Spółdzielczość polska od pierwszych lat powojennych wnosiła liczący się wkład w dziedzinie upowszechniania kultury, oświaty, podnoszenia poziomu kulturalnego mieszkańców wsi i miasteczek, rozwijania pracy wychowawczej oraz organizowania aktywności społeczno-zawodowej. Działalność ta, choć podlega różnym, często niekorzystnym tendencjom i zmianom, realizowana była zawsze nie tylko na rzecz spółdzielców, lecz dla całego środowiska, w którym spółdzielnie działają. Służyły temu — jak już jeden z mówców wspomniał — organizowane i finansowane przez spółdzielczość ponad 100 spółdzielczych domów kultury, 5,5 tys. klubów, 3 tys. świetlic. Ich działalność oświatowa, rozrywkowa, różnorodne zespoły zainteresowań, dziesiątki tysięcy imprez organizowanych corocznie, wzbogacają wiedzę, rozwijają zainteresowania i potrzeby kulturalne. Podobnie jak ponad 3 tys. artystycznych zespołów amatorskich i tyleż kół sportowych dają możliwość — często jedyną — kultywowania sztuki ludowej, odkrywania i rozwijania talentów.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#OlgaRewińska">Na podkreślenie zasługują różne formy pracy z dziećmi i młodzieżą, organizowanie dla nich świetlic, placów gier, boisk, sezonowych dziecińców dla dzieci na wsi. Przy spółdzielniach istnieje ponad 2 tys. dziecięcych zespołów artystycznych, blisko 7 tys. zespołów majsterkowania, rysunku i malarstwa dziecięcego.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#OlgaRewińska">Wyróżniającą się w skali światowego ruchu spółdzielczego formą działalności polskiej spółdzielczości są spółdzielnie uczniowskie. Pragnę podkreślić, iż działa ich w tej chwili w Polsce 11 tys. Zrzeszają one 1,5 mln członków, uczniów szkół podstawowych i średnich. Przygotowują one młodzież do zespołowego działania, rozwijają umiejętności gospodarowania majątkiem społecznym, uczą samorządności, oszczędzania i ekonomicznego myślenia. Myślę, że dziś, bardziej niż kiedykolwiek, spółdzielnie uczniowskie mogą i powinny być wykorzystane w procesie wychowawczym w szkole.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#OlgaRewińska">Wysoki Sejmie! Praca wśród kobiet jest jedną z ważnych dziedzin działalności organizacji spółdzielczych. Jej tradycje sięgają początku ruchu spółdzielczego, choć w okresie wielu minionych lat zmieniała się w pewnym sensie hierarchia uzasadnień, które każą spółdzielniom tak wiele uwagi przywiązywać do udziału kobiet w ich działalności, jak najszerzej uwzględniać problemy kobiet, rodziny, w gospodarczym i wychowawczym programie spółdzielczego działania. W ciągu lat praca wśród kobiet i na rzecz kobiet i rodziny stała się nieodłączną częścią składową codziennej działalności każdej organizacji spółdzielczej. Każda z nich określała własną, właściwą dla celów i zadań swego profilu działania tematykę tej pracy.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#OlgaRewińska">Każda z organizacji spółdzielczych w swoim zakresie działania może uczynić jeszcze znacznie więcej na rzecz skuteczniejszego rozwiązywania różnorodnych problemów życia i pracy kobiet. Prawidłowa bowiem realizacja podstawowych zadań każdej spółdzielni, służy jej członkom, a tym samym ich rodzinom, a więc i kobietom. Ta obustronna świadomość wspólnoty interesów wpływa na blisko 38% udział kobiet w członkostwie spółdzielni, na ich stale wzrastający udział w organach samorządu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#OlgaRewińska">Pragnę wyrazić przekonanie, iż ponad 5 mln spółdzielczyń, ponad 1.200 tys. pracownic spółdzielni, setki tysięcy kobiet działających w komitetach członkowskich, radach nadzorczych spółdzielni i ich komisjach mogą walnie przyczyniać się do eliminowania wszelkiego zła, niegospodarności, mogą być nie zastąpionym sojusznikiem w walce o dobrą jakość pracy, ochronę mienia społecznego, o szybsze wychodzenie z kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#OlgaRewińska">Przekonana również jestem, że sprawdzone w życiu różne formy pracy 1500 ośrodków „Nowoczesna Gospodyni” na wsi, i ponad 600 ośrodków „Praktyczna Pani” w mieście powinny nadal upowszechniać wiedzę ekonomiczną w zakresie gospodarstwa domowego, organizować kursy szycia, dziewiarstwa, wykonywania we własnym zakresie różnych prac domowych, kontynuować m.in. podjętą w latach ubiegłych akcję szkoleniową pod hasłem „W naszym domu nic się nie zmarnuje”.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#OlgaRewińska">Obywatele Posłowie! Ten szeroki zakres działalności społeczno-wychowawczej znajduje wyraz w dyskutowanym dziś Prawie spółdzielczym. Wyraża się to zarówno w określaniu celów i zadań spółdzielni, jak i w przepisach normujących gospodarkę spółdzielni. Wprowadzenie przepisu gwarantującego spółdzielniom prowadzenie działalności gospodarczej na zasadach rachunku ekonomicznego oraz samodzielne decydowanie przez organy samorządu spółdzielczego o podziale nadwyżki bilansowej, gromadzeniu środków — umożliwiają spółdzielniom rozwijanie nie tylko bazy technicznej, lecz również różnych form działalności społeczno-wychowawczej i kulturalno-oświatowej, stosownie do lokalnych potrzeb członków i środowiska. Wypracowane i zgromadzone środki sprzyjać również będą rozwiązywaniu różnych trudnych nabrzmiałych spraw pracowniczych. Mam tu na myśli korzystne uregulowanie spraw gospodarki zakładowym funduszem socjalnym i mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#OlgaRewińska">Raz jeszcze chciałabym podkreślić, iż rozpatrywane dziś Prawo spółdzielcze po raz pierwszy reguluje sprawę udziału pracowników spółdzielni w jej samorządzie i samorządzie pracowniczym. Pracownicy-członkowie spółdzielni mogą być wybierani do wszystkich organów samorządu spółdzielczego bez żadnych ograniczeń. Natomiast działający w organizacyjnie wydzielonych zakładach spółdzielni samorząd pracowniczy będzie mógł przyczyniać się do lepszego wykorzystania potencjału gospodarczego, wyższej efektywności gospodarki i sprawiedliwszego udziału załóg w podziale wypracowanych środków.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#OlgaRewińska">Istotny wpływ na postawy pracownicze oraz na członków spółdzielni mają różne formy szkolenia i dokształcania zawodowego. Projekt ustawy przewiduje prowadzenie przez organizacje spółdzielcze ośrodków szkolenia, szkół zawodowych oraz urządzeń socjalnych i kulturalno-oświatowych. Pragnę przypomnieć, że organizacje spółdzielcze z własnych środków prowadzą doszkalanie około 1 miliona pracowników rocznie. Prowadzą 300 szkól w których kształci się 47 tys. uczniów. Corocznie opuszcza te szkoły 12 tys. absolwentów, a ponad 9 tys. uczniów ma zapewnione miejsca w internatach przy szkołach.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#OlgaRewińska">Wysoki Sejmie! Zasygnalizowane przeze mnie niektóre wybrane problemy z szerokiej płaszczyzny działania organizacji spółdzielczych znajdują w projekcie Prawa spółdzielczego nowe uregulowania. Wyrażam głębokie przekonanie, że będą one dobrze służyły nie tylko spółdzielcom, ale całemu naszemu społeczeństwu. Nadanie przez Prawo spółdzielcze szczególnej rangi zasadom samorządności i samodzielności spółdzielni zaowocuje niewątpliwie wzrostem społecznych i społecznie użytecznych inicjatyw, aktywnością i szerokim uczestnictwem wszystkich spółdzielców w Patriotycznym Ruchu Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyOzdowski">Wysoka Izbo! Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JerzyOzdowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JerzyOzdowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JerzyOzdowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach oraz Komisję Prac Ustawodawczych wraz z dodatkową poprawką zgłoszoną przez posła sprawozdawcę — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JerzyOzdowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JerzyOzdowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JerzyOzdowski">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#JerzyOzdowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił jednogłośnie ustawę Prawo spółdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#JerzyOzdowski">Wysoka Izbo! Pragnę bardzo serdecznie podziękować posłom, którzy zgłosili projekt tej ustawy, członkom Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o spółdzielniach i ich związkach oraz Komisji Prac Ustawodawczych oraz wszystkim osobom, które przyczyniły się do opracowania tego ważnego aktu ustawodawczego. Specjalnie dziękujemy za wnikliwe wprowadzenie do dyskusji, dokonane przez posła sprawozdawcę. Spółdzielczość polska otrzymała dzisiaj wielką kartę swego ruchu.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#JerzyOzdowski">W imieniu Wysokiej Izby życzę, aby kilkunastomilionowa rzesza spółdzielców, w oparciu o nową ustawę podjęła trud odnowy gospodarczej, społecznej i kulturalnej naszego kraju, wykorzystując wszystkie potencjalne możliwości zawarte w nowym Prawie spółdzielczym.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#JerzyOzdowski">Wysoki Sejmie! Prezydium Sejmu proponuje zmianę kolejności rozpatrzenia następnych punktów porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#JerzyOzdowski">Jako punkt 3 proponuje się sprawozdanie Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy zmieniającej ustawę o wykonywaniu i organizacji rzemiosła, a jako punkt 4 — sprawozdanie Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o pracownikach urzędów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#JerzyOzdowski">Jest to zatem zmiana kolejności, a nie zmiana merytoryczna.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#JerzyOzdowski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#JerzyOzdowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-30.16" who="#JerzyOzdowski">Proszę Obywatela Sekretarza posła Jacka Ramiana o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekRamian">Bezpośrednio po zarządzeniu przerwy w obradach Sejmu odbędzie się w sali nr 118 wspólne posiedzenie Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Prac Ustawodawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławGucwa">Ogłaszam 30-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 16 min. 15 do godz. 16 min. 55.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy zmieniającej ustawę o wykonywaniu i organizacji rzemiosła (druki nr 174 i 225).</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma sprawozdawca poseł Alojzy Bryl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AlojzyBryl">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Projekt ustawy zmieniającej ustawę o wykonywaniu i organizacji rzemiosła z 8 lipca 1972 roku jest drugą nowelizacją tego aktu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AlojzyBryl">Zachodzące przemiany w życiu społecznym i gospodarczym naszego kraju wymagają także dostosowania norm prawnych, regulujących działalność rzemiosła do obecnych i przyszłych potrzeb. Potwierdzają one stabilność działania rzemiosła w socjalistycznym państwie polskim, jak również dają podstawę do pełniejszego udziału środowiska rzemieślniczego w reformowanej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#AlojzyBryl">Prace nad rządowym projektem ustawy Komisje Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług oraz Prac Ustawodawczych rozpoczęły 21 kwietnia bieżącego roku. Powołana przez nie podkomisja, składająca się z posłów obydwóch komisji, wnikliwie rozpatrzyła projekt ustawy. Dokonała także analizy wniosków i uwag do omawianego projektu nadesłanych przez posłów, środowiska rzemieślnicze oraz osoby zainteresowane ustawą. W pracach poselskich uczestniczyli przedstawiciele Rządu, przedstawiciele zainteresowanych resortów, Centralnego Związku Rzemiosła oraz eksperci i doradcy.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#AlojzyBryl">Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług oraz Komisja Prac Ustawodawczych zakończyły prace nad projektem ustawy 10 września bieżącego roku i z ich upoważnienia zabieram dzisiaj głos.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#AlojzyBryl">W pracach poselskich kierowaliśmy się troską o to, by nowe przepisy prawa pozwoliły na taką działalność rzemiosła, która przyniesie oczekiwane korzyści dla społeczeństwa, państwa oraz środowiska rzemieślniczego. W świetle proponowanych zmian w ustawie znacznie wzrastają uprawnienia samorządów rzemiosła. Jednocześnie wzrasta ich odpowiedzialność za działalność społeczno-gospodarczą rzemiosła, jego postawę etyczną, za zgodność bądź niezgodność jego działań z oczekiwaniami społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#AlojzyBryl">Wzrost samorządności w rzemiośle nie powinien oznaczać samowoli, gdyż znaczne uprawnienia Centralnego Związku Rzemiosła, izb rzemieślniczych zachowują hierarchię samorządową, służącą ładowi wewnętrznemu i spójności organizacyjnej. Sytuacja ta stwarza także możliwość większego zwracania uwagi rzemiosła na cele społeczne w jego funkcjonowaniu. Zresztą takie podejście w pracy samorządów rzemiosła ma swoją ugruntowaną tradycję, zwłaszcza w działalności cechów.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#AlojzyBryl">Projekt ustawy zapewnia również możliwość właściwego działania władz administracyjnych, związanych z polityką rozwojową rzemiosła oraz w egzekwowaniu należności wobec państwa. Władze te mogą np. cofać uprawnienia, gdy zakład rzemieślniczy zalega przez okres dłuższy niż 6 miesięcy z opłaceniem prawnie ustalonych podatków czy należności na rzecz ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#AlojzyBryl">Przedłożone przepisy prawa dają możliwość poszerzenia zakresu działania rzemiosła m.in. przez:</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#AlojzyBryl">— wykonywanie rzemiosła przez osoby prawne, — możność prowadzenia w rzemiośle pracy nakładczej, — wykonywanie prac projektowych w budownictwie przez rzemieślników posiadających odpowiednie kwalifikacje i pozwolenie na działalność w tym zakresie, — dopuszczenie prowadzenia w rzemiośle małej poligrafii na potrzeby gospodarcze rzemiosła i inne.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#AlojzyBryl">Przepisy nowelizowanej ustawy zapewniają korzystniejsze warunki zatrudnienia w rzemiośle. Między innymi projekt przewiduje niezaliczanie do limitu zatrudnionych osób nie pracujących bezpośrednio przy wykonywaniu produkcji lub usług. Jednocześnie odpowiednie przepisy chronią to środowisko przed osobami karanymi sądownie za tzw. przestępstwa gospodarcze i pozwalają na eliminowanie z szeregów rzemiosła osób nierzetelnych i nieuczciwych. Zgodnie z przepisami tej ustawy cechy uzyskują prawo wnioskowania o cofnięcie uprawnień rzemieślnikowi, który nagannie prowadzi swoją działalność. Dotychczas uprawnienie takie przysługiwało Izbie Rzemieślniczej.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#AlojzyBryl">Projekt ustawy przewiduje znaczne usamodzielnienie organizacji rzemieślniczych w zakresie planowania swojej działalności oraz w dziedzinie gospodarki finansowej. Rzemieślnicy będą mieli większe możliwości zrzeszania się w zespoły i spółki posiadające osobowość prawną dla podejmowania działalności gospodarczej. W proponowanych zmianach można dostrzec zatem ustawowe usankcjonowanie niektórych przepisów uchwały nr 112 Rady Ministrów, która dała początek wdrożenia zasad reformy gospodarczej w drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#AlojzyBryl">W pracach nad niniejszą ustawą dążono do powiązania jej z nowym Prawem spółdzielczym. Komisje stanęły na stanowisku, że ustawa o wykonywaniu i organizacji rzemiosła powinna jednak zawierać szereg odrębnych rozwiązań uwzględniających specyfikę działalności spółdzielni rzemieślniczych. Sformułowane przepisy, zgodnie z zasadami samorządności i samodzielności, umożliwiają spółdzielniom rzemieślniczym decydowanie o zakresie prowadzonej działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#AlojzyBryl">Komisje proponują dokonanie w niniejszej ustawie pewnych odniesień do działalności zamierzonej lub prowadzonej przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne w zakresie drobnej wytwórczości, co zawarte zostało w art. 1 pkt 2 lit. c i w art. 2 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#AlojzyBryl">Obywatele Posłowie! Pragnę wyrazić przekonanie, że nowelizowana ustawa dobrze służyć będzie rozwojowi rzemiosła, a przez to pozwoli na wzbogacenie naszego rynku w niezbędne artykuły, umożliwi rozwój usług, kooperacji i eksportu. Pozwoli także na pełniejsze współuczestniczenie rzemiosła w realizacji zadań społecznych, w działalności na rzecz kultury narodowej — np. przez wytwory rzemiosła artystycznego, co wyraźnie podkreślano w poselskiej dyskusji w komisjach, w pracy na rzecz służby zdrowia, oświaty, gospodarki żywnościowej i innych dziedzin życia. Ustawa zapewnia stabilne miejsce rzemiosła w socjalistycznej gospodarce, w której umiejętne koegzystowanie niewielkiej przecież produkcji drobnotowarowej, opartej na indywidualnych środkach produkcji z ugruntowaną i dominującą własnością ogólnonarodową, powinno sprzyjać procesowi równoważenia gospodarki i rynku. Ustawa powinna wyzwalać inwencję do kontynuacji chlubnych, patriotycznych postaw i działań rzemiosła oraz wzbogacania jego wkładu dla dobra ogólnonarodowego.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#AlojzyBryl">Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług oraz Komisji Prac Ustawodawczych wnoszę o uchwalenie ustawy zmieniającej ustawę o wykonywaniu i organizacji rzemiosła w brzmieniu przedstawionym w druku sejmowym nr 225. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HalinaSkibniewska">Dziękuję obywatelowi posłowi i otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Bożena Maciejewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BożenaMaciejewska">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Wystąpienie posła sprawozdawcy wszechstronnie przedstawiło zakres proponowanej nowelizacji ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła. Oczekiwanie środowiska rzemieślniczego związane z tą nowelą w syntetycznym skrócie wyraża preambuła do ustawy, której nowe rozszerzone brzmienie znajdujemy na wstępie projektu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#BożenaMaciejewska">W preambule podkreśla się sprawy zwiększenia roli rzemiosła, jego trwałego miejsca w socjalistycznej gospodarce, lepszego wykorzystania jego możliwości gospodarczych w przezwyciężaniu kryzysu i w stabilizacji gospodarki, zapewnienia rzemiosłu jednolitych z innymi jednostkami drobnej wytwórczości warunków działania i rozwoju, zwiększenia samodzielności i samorządności organizacji rzemieślniczych oraz podniesienia rangi i godności zawodu rzemieślniczego. Większość tych oczekiwań jest już nie tylko postulatem, ale jest już aktualnie realizowana w ramach wdrażanej od 1 lipca reformy gospodarczej w drobnej wytwórczości. Rzemiosło liczy aktualnie blisko 260 tys. zakładów rzemieślniczych, zatrudniających ponad pół miliona osób.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#BożenaMaciejewska">Dynamiczny przyrost liczby zakładów rzemieślniczych, jaki obserwujemy w ostatnich latach i w ostatnich miesiącach — tylko w ciągu 8 miesięcy tego roku przybyło ponad 17 tys. zakładów rzemieślniczych — jest świadectwem konsekwentnej realizacji polityki Rządu, której zasadnicze kierunki określone zostały wspólnymi decyzjami Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium CK SD z grudnia 1980 roku w sprawie rozwoju usług i drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#BożenaMaciejewska">IX Nadzwyczajny Zjazd naszej partii potwierdził w swej uchwale słuszność tego stanowiska oraz uznał za konieczne zapewnienie rzemiosłu warunków stabilizacji i rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#BożenaMaciejewska">Usługowa i produkcyjna działalność rzemiosła stanowi wymierną część naszego życia gospodarczego, zaspokaja określone potrzeby społeczne i gospodarcze. Dalszy rozwój rzemiosła znalazł się w wariantach koncepcji NPSG na lata 1983–1985 i w kierunkach rozwoju do roku 1990.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#BożenaMaciejewska">W swoim wystąpieniu pragnę omówić kwestię oczekiwań społecznych związanych z dokonywaną nowelizacją rzemieślniczego prawa. Pragnę w szczególności odnieść się do tych części projektu, które wzmacniają samodzielność i samorządność organizacji rzemieślniczych.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#BożenaMaciejewska">Proponowana nowela w sposób konsekwentny eliminuje te przepisy dotychczasowej ustawy, które uzależniały funkcjonowanie wszystkich ogniw samorządu, a więc cechów i spółdzielni, izb i Centralnego Związku Rzemiosła od uprawnień terenowych i naczelnych organów administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#BożenaMaciejewska">Projekt, stojąc na gruncie utrzymania dotychczasowych uprawnień państwa w sferze realizowania szeroko pojętej polityki koncesyjnej, a więc wydawania zezwoleń, potwierdzeń zgłoszeń wykonywania rzemiosła, odstępuje w zasadniczej mierze od stosowanego w przeszłości administracyjnego sterowania funkcjonowaniem samorządu.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#BożenaMaciejewska">Przyjęcie takiego rozwiązania wynika z założenia, że samodzielne i samorządne organizacje rzemieślnicze ponosić powinny w większej niż dotychczas mierze odpowiedzialność za kierunki rozwoju rzemiosła, za zgodność społecznej i gospodarczej działalności rzemiosła z oczekiwaniami społecznymi, z interesem gospodarki narodowej, z interesem państwa. Uważamy, że zwiększone zadania i obowiązki samorządów dotyczyć powinny nie tylko rozmiarów usług i produkcji, świadczonych przez zakłady rzemieślnicze, ale również jakości i terminowości, a przede wszystkim poziomu cen i rzetelności przedstawianych kalkulacji.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#BożenaMaciejewska">Oczekujemy wszyscy zwiększonej efektywności działania samorządu w dziedzinie przygotowania nowych kadr, zwłaszcza dla deficytowych działalności usługowych. Trudno uznać za normalną sytuację, w której na ponad ćwierć miliona zakładów rzemieślniczych uczy się w rzemiośle zawodu około 68 tys. uczniów, co oznacza, że tylko co czwarty praktycznie zakład rzemieślniczy jest miejscem przygotowania nowych kadr.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#BożenaMaciejewska">Opinia publiczna oczekuje od samorządów skutecznych działań na rzecz eliminowania z szeregów rzemiosła ludzi nierzetelnych, naruszających zarówno przepisy prawa, jak i zasady etyki zawodowej. Eliminowanie tego uciążliwego marginesu dyktowane jest nie tylko względami interesu społecznego, ale leży w dobrze pojętym interesie samego środowiska rzemieślniczego. Skuteczność działań na rzecz wysokiego poziomu etyki zawodowej w środowisku rzemieślniczym jest warunkiem wiarygodności samorządu rzemieślniczego, jego aktywu w oczach naszego społeczeństwa. Zwiększona aktywność działań w tej dziedzinie sprzyjać będzie w odczuciu społecznym wzrostowi rangi i godności zawodu rzemieślniczego, uwiarygodnieniu w odbiorze społecznym słuszności przyjętych rozwiązań polegających na wzmacnianiu samodzielności samorządu i zwiększaniu jego uprawnień w oddziaływaniu na działalność gospodarczą i postawy społeczne i obywatelskie w środowisku rzemieślniczym.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#BożenaMaciejewska">Zakres zwiększanych zadań i obowiązków samorządów wynika również z niektórych rozwiązań przyjętych w projekcie ustawy. Dotyczy to w szczególności wprowadzenia możliwości zatrudnienia przez rzemieślnika osób, na podstawie umowy o pracę nakładczą. Możliwość zatrudnienia w zakładzie chałupników stanowi w systemie prawa rzemieślniczego istotne novum. Chodzi o to, żeby tę możliwość wykorzystać zgodnie z rzeczywistymi potrzebami społecznymi i gospodarczymi. Zatrudnienie w tej formie stanowić powinno szansę aktywizacji zawodowej dla kobiet wychowujących małe dzieci, osób niepełnosprawnych i inwalidów, którzy z rozmaitych przyczyn nie mogą podjąć pracy w tej formie w ramach gospodarki uspołecznionej. Właściwe od strony społecznej i gospodarczej wykorzystanie zatrudnienia w formie nakładczej w rzemiośle powinno znaleźć się pod kontrolą samorządu, który również w tym zakresie rozszerzyć powinien swoją działalność socjalną i oświatowo-kulturalną.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#BożenaMaciejewska">Ważne znaczenie dla utrwalenia korzystnych tendencji w zakresie rozwoju rzemiosła ma prowadzenie stabilnej, długofalowej polityki podatkowej. Polityka ta powinna umożliwiać wzrost liczby zakładów rzemieślniczych, zwiększanie potencjału produkcyjno-usługowego rzemiosła, kształtowanie optymalnej wielkości zakładów, a także skutecznie zapobiegać przypadkom nadmiernego i nieuzasadnionego społecznie bogacenia się rzemieślników w stopniu nieproporcjonalnym do wkładu własnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#BożenaMaciejewska">Wysoka Izbo! Dyskutowana ustawa, urzeczywistniając szereg oczekiwań społeczeństwa, a także środowiska rzemieślniczego sprzyjać będzie — i ta nadzieja towarzyszyła pracy nad jej ostatecznym kształtem — zaspokajaniu przez polskie rzemiosło wielu ważnych potrzeb społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#BożenaMaciejewska">Po pierwsze — liczymy w szczególności na zwiększenie udziału rzemiosła w zaspokajaniu zapotrzebowania na podstawowe usługi bytowe, zwłaszcza w zakresie tradycyjnych usług rzemieślniczych, które w warunkach głębokiego niedoboru wielu rynkowych wyrobów gotowych stanowią ich społecznie oczekiwany substytut. Myślę tu o naprawach obuwia, odzieży, mebli, usługach remontowo-budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#BożenaMaciejewska">Po drugie — historycznie sprawdzony kierunek działalności gospodarczej rzemiosła stanowi obsługa potrzeb naszej wsi, rolnictwa indywidualnego i całej gospodarki żywnościowej. Jest tu szerokie pole do zintensyfikowania działań, inicjatyw podejmowanych teraz i w przeszłości. Chodzi w szczególności o zwiększenie liczebności zakładów rzemieślniczych usytuowanych na wsi, o ich lepsze wyposażenie i lepsze zaopatrzenie w nieodzowne materiały i surowce.</u>
          <u xml:id="u-36.16" who="#BożenaMaciejewska">Potrzeby społeczne dyktują konieczność przyspieszenia rozwoju rzemiosł spożywczych, piekarnictwa, masarnictwa nastawionego w szczególności na przerób podrobów, i rzemiosł związanych z przetwórstwem owocowo-warzywnym. Przyspieszenia wymaga reaktywowanie działalności opuszczonych młynów gospodarczych i kaszarni.</u>
          <u xml:id="u-36.17" who="#BożenaMaciejewska">Niespełna 90 tys. zakładów rzemieślniczych usytuowanych na wsi zatrudnia około 140 tys. osób. To o wiele za mało w stosunku do potrzeb ludności wiejskiej, a zwłaszcza indywidualnego rolnictwa. Jeszcze raz trzeba sporządzić rejestr barier i hamulców, konkretny harmonogram ich usunięcia i co za tym idzie, zapewnienia przyspieszonego rozwoju rzemiosł wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-36.18" who="#BożenaMaciejewska">Po trzecie — rzemiosło ma do spełnienia ważną rolę w dziedzinie lokalnej produkcji materiałów budowlanych, wypału cegły, wapna, gipsu itp. Między innymi dzięki zwiększonej produkcji tych materiałów można i należy zwiększyć udział rzemiosła w realizacji programu budownictwa jednorodzinnego.</u>
          <u xml:id="u-36.19" who="#BożenaMaciejewska">Po czwarte — rzemiosło i jego organizacje samorządowe mają możliwość zwiększenia ekspansji eksportowej. Doświadczenia nie tak odległej przeszłości wskazują na istnienie tu niebagatelnych rezerw i to zarówno w eksporcie wyrobów finalnych, jak i w eksporcie usług. Liczymy na to, że większą inicjatywę wykaże w kierunkowaniu działalności eksportowej rzemiosła cały samorząd rzemieślniczy, zwłaszcza spółdzielczość rzemieślnicza, zaś potrzebie wzrostu eksportu rzemiosła więcej uwagi poświęcą organy administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-36.20" who="#BożenaMaciejewska">Obywatele Posłowie! W przekonaniu, że proponowany projekt ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła dobrze służyć będzie realizacji sformułowanych celów i oczekiwań, Klub Poselski PZPR głosować będzie za przyjęciem ustawy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-36.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Bernard Kus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BernardKus">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Rola i znaczenie rzemiosła w życiu społeczno-gospodarczym kraju są bezsprzecznie coraz bardziej znaczące. Lansowana onegdaj wizja Polski wielkoprzemysłowej, z miejscem w elicie światowych potentatów i stosowanie jej do niedawna w praktyce, okazała się za mało przystosowana do najbardziej zwykłych, prozaicznych i codziennych potrzeb społeczeństwa. Obok milionów produkowanych w tym kraju ton stali, wielkiej chemii, przemysłu dóbr inwestycyjnych raził i wywoływał negacje społeczne ubożuchny zawsze rynek artykułów codziennych i mizerna oferta zwyczajnych, ale niezbędnych dla życia usług. Główną rolą rzemiosła było i będzie tę sferę potrzeb obywateli skutecznie zaspokoić.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#BernardKus">W ciągu wielu lat sporo mówiło się o stabilnym usytuowaniu w naszym socjalistycznym ustroju gospodarczym rzemiosła, które bazując w swojej działalności na prywatnej własności środków produkcji, nie powodowało i nie powoduje zgrzytu z pryncypiami politycznymi ustroju. Przez bardzo długie lata przeszkadzał w rozwoju rzemiosła fatalny powojenny okres negacji wszystkiego co prywatne. Niszcząca wtedy rzemiosło premedytacja domiarowa pozostawiła trudne do odrobienia szkody dla historycznie chlubnych przecież tradycji polskiego rzemiosła. Zaniechanie tych metod, stopniowe budowanie rangi zawodu i funkcji rzemieślnika, stabilny system fiskalny, a nade wszystko potrzeby społeczne przekonują o trwałości i rozwojowych perspektywach rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#BernardKus">Z autopsji i z codziennej przecież styczności z wiejskim środowiskiem rzemieślniczym powiem, że jeszcze do niedawna, a u starszej generacji do dziś pokutuje pewna nieufność i rezerwa w odniesieniu do deklarowanych intencji o rozwojowym trendzie rzemiosła w naszym systemie politycznym.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#BernardKus">Ujawniające się, oby tylko domniemania i hipotezy o wprowadzeniu niebawem nowego systemu podatkowego, wysokiego w przewidywaniach, potęguje w obecnym okresie obawy rzemieślników o egzystencję warsztatów, a z pewnością hamuje ich rozwój i doinwestowanie.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#BernardKus">Istotne w tej najnowszej sytuacji, jest jednoznaczne sformułowanie w preambule dyskutowanej i mającej być dzisiaj przez Wysoką Izbę uchwalonej nowelizacji ustawy zmieniającej ustawę o wykonywaniu organizacji rzemiosła z 1972 r., że rzemiosło jest trwałym elementem socjalistycznej gospodarki. Na bazie tego, najwyższej rangi ustawowego zapisu, muszą być teraz i w przyszłości konstruowane wszystkie systemy podatkowe, zasady nabywania surowców, zaopatrzenia materiałowego. Treść tego fragmentu wstępu do ustawy obliguje po prostu każdy ośrodek decydencki do najbardziej dla rozwoju rzemiosła optymalnych rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#BernardKus">Wszyscy rzemieślnicy w kraju, obecni tutaj na sali posłowie, może szczególnie posłowie sejmowej Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, wiedzą, że dotąd życie rzemieślnika jest pasmem udręki i wręcz heroicznego zmagania w zdobywaniu niezbędnych materiałów i surowców. Zaręczam, że w tej sytuacji, która się potęguje, nie będzie nigdy entuzjazmu w zawodzie i prowadzeniu warsztatu. Nie doczekamy się bardziej powszechnych deklaracji młodych do rzemiosła, a efekt produkcyjny i usługowy pracy rzemiosła będzie nadal mizerny.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#BernardKus">Resorty, Komisja Planowania przy Radzie Ministrów mają aktualnie zaawansowane prace planistyczne nad planem 3-letnim, a Sejm rozważy i opowie się za jednym z wariantów tego planu. Abstrahując od wszelkich plag, które nękają budowę planu społeczno-gospodarczego, każdy przyjęty przez Wysoką Izbę wariant musi oznaczać koniec, a przynajmniej niwelację tej gehenny rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#BernardKus">W ogólnym bilansie materiałowo-surowcowym rzetelnie postulowane przez rzemiosło ilości są marginalne, wręcz promilne, i te musimy umieć zaoferować rzemiosłu. Jestem gorącym entuzjastą najbardziej radykalnej reformy gospodarczej i wszechstronnego wykorzystania w niej instrumentów rządzących rynkiem. A jednak przewidywana sytuacja materiałowo-surowcowa skłania mnie do wyrażenia postulatu o sterowanym zaopatrzeniu rzemiosła, obligującym dysponentów do asortymentowego i ilościowego wywiązania się z dostaw wobec rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#BernardKus">Coraz bardziej poszukiwane i deficytowe są usługi rzemieślnicze na wsi i to zarówno bytowe, jak i związane z produkcją w gospodarstwach. Od wielu lat przemysł w żadnej mierze nie zaspokajał zapotrzebowania naszych rolników na części zamienne i najbardziej proste narzędzia pracy. Znana jednak jest przysłowiowa zaradność i talenty techniczne rzemieślnika wiejskiego. Z pewnością tysiące traktorów własnej produkcji i tysiące narzędzi różnego typu konkurując z przemysłowym sprzętem skutecznie uprawia nasze pola i odciąża chłopa od mozołu manualnej pracy. Trzeba z tej trybuny podziękować rzemieślnikom za ich pokaźny dorobek produkcyjny. Trzeba jednak również wykrzesać z naszej gospodarki praktyczną i ewidentną pomoc dla tych rzemieślników, którzy maksimum swojej inwencji i umiejętności lokują w spłycaniu głębokiej luki oferty przemysłowej dla rolników.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#BernardKus">Posłowie wybaczą osobistą refleksję, która powstała po zwiedzeniu, w charakterze członka sejmowej Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, targów wiosennych w Poznaniu. Wnikliwa penetracja stoisk drobnej wytwórczości i rzemiosła przekonała mnie, że reklamowana prorolnicza orientacja profilów produkcyjnych tych segmentów gospodarki jest bardzo jeszcze deklaratywna. Garstka zaledwie wystawców mogła zaoferować swoje wyroby rolnikom. Symptomatycznym przykładem braku rzetelnego i praktycznego stosunku do potrzeb warsztatów podejmujących produkcję dla rolnictwa była wywieszka informacyjna na stoisku rzemieślnika oferującego uszczelki pod głowice polskich ursusów, że produkcja może być podjęta, ale z materiałów nabywcy. Zaklinam się tutaj, że nikt z nas rolników nie posiada ani ździebeczka miedzi i azbestu potrzebnych do produkcji tychże uszczelek, z braku których stoi przecież nieużytecznie pokaźna część traktorów. Widzenie naszych potrzeb, dobre chęci rzemieślników, by je zaspokoić, po prostu nie wystarczają.</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#BernardKus">Kowal i zarazem niebanalny konstruktor w mojej macierzystej wsi, który w swoim malutkim warsztacie, przy pomocy jednego tylko ucznia, zbudował i sprzedał rolnikom sporą już ilość bardzo praktycznych wózków do przewozu żywca, a także kultywatorów ciągnikowych, nie mógł potraktować ostatnio trzykrotnie zwiększonego mu ryczałtu podatkowego jako uznania dla jego pracy i zmagań z trudnościami materiałowymi.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#BernardKus">Wielu z nas posłów w pełnieniu swoich funkcji napotyka przykłady bezdusznego w swojej wymowie, mechanicznego i w rezultacie aspołecznego traktowania rzemieślników przez funkcjonariuszy aparatu fiskalnego. Najbardziej nawet trafny i wyważany system podatkowy względem rzemiosła, dla społecznie sprawnego funkcjonowania i zyskania akceptacji rzemieślników, musi być egzekwowany przez kadrę cechującą się wyrobieniem społecznym, i sporą dozą inteligencji w kontakcie z podatnikiem.</u>
          <u xml:id="u-38.12" who="#BernardKus">Zaprzeczam pokutującym jeszcze u nas teoriom — a nasila się ostatnio ten pogląd — o nadmiernych dochodach rzemieślników. Skąd wobec tego niechęć młodzieży do podejmowania nauki rzemiosła? Nawet często wstręt do przejęcia warsztatu ojca, który dziedzicznie funkcjonował przez parę pokoleń. Dlaczego więc całe rejony wiejskie pozbawione już są warsztatów szewskich, krawieckich, kowalskich? Wymierają tak niezbędne w życiu wsi zawody, jak cieśla budowlany, młynarz, studniarz, kołodziej, bednarz i wiele innych. Na te usługi rolnik po prostu liczyć już nie może. A przecież w coraz bardziej intensywnie prowadzonych gospodarstwach przy permanentnym braku rąk w każdej zagrodzie, przy największych nawet talentach gospodarza, nie starcza czasu na zrobienie wszystkiego sobie samemu.</u>
          <u xml:id="u-38.13" who="#BernardKus">Coraz bardziej doskwiera rolnikom głód usług, które powstają z postępem technicznym, z wdrażaniem nowoczesności, — nie znanych do niedawna. Z dziurawą dętką czy choćby ze skoślawionym, a niedostępnym na rynku gumowym butem trzeba zasuwać najczęściej kilkadziesiąt kilometrów do wulkanizacji. Zepsuta dojarka, spalony silnik elektryczny stają się klęską w normalnym rytmie i reżimie produkcyjnym gospodarstwa. Stąd szczególnie w odniesieniu do wsi wielce zasadny jest pkt 11 art. 25 projektu ustawy, traktujący o zadaniach cechów rzemiosła. Bardzo pragniemy, by ta wreszcie samorządna organizacja rzemieślnicza, z pełną odpowiedzialnością potraktowała i zrealizowała zawarty tam postulat. „Do zadań cechu należy w szczególności dbanie o należyty rozwój i rozmieszczenie zakładów rzemieślniczych, które na danym terenie są szczególnie potrzebne”. Fakt, że w ubiegłym roku przybyło 14 tysięcy warsztatów rzemieślniczych w kraju należy uznać za objaw korzystny. Liczba ta jednak jest nieadekwatna do rzeczywistości w rzemiośle wiejskim. Ubytek warsztatów we wsiach peryferyjnych jest co prawda rekompensowany w części nowymi, w szczególności w byłych miastach powiatowych, jednak ten trend powoduje coraz większą uciążliwość i stratę czasu produkcyjnego rolników w zdobywaniu oferty usługowej.</u>
          <u xml:id="u-38.14" who="#BernardKus">Projekt ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła i jej stosowanie w praktyce jest szansą dla poprawy tej sytuacji. Jestem przekonany, że organizacje rzemieślnicze wykorzystają swoje zwiększone kompetencje samorządowe i przy pełnym zrozumieniu ich inwencji przez administrację państwową zmienią te szansę w odczuwalny społecznie dalszy rozwój rzemiosła. I w tym przeświadczeniu będę głosować za uchwaleniem projektu ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-38.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Józef Wojtaia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JózefWojtaia">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Stronnictwo Demokratyczne w programie przyjętym na XII Kongresie wyraźnie zaakcentowało, że jednym z najważniejszych zadań Stronnictwa w sferze polityki gospodarczej na rzecz społeczeństwa jest wdrażanie reformy gospodarczej w drobnej wytwórczości i w sferze usług. Nie oznacza to jednak braku zainteresowania całością zagadnień społeczno-gospodarczych naszego kraju, realizowanych w ramach sojuszniczego współdziałania z PZPR i ZSL.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JózefWojtaia">Koncentracja uwagi na problematyce związanej z funkcjonowaniem drobnej wytwórczości i usług, problematyce pozostającej w bezpośrednim polu zainteresowania i oddziaływania Stronnictwa, jest realizowana świadomie. Zainteresowanie drobną wytwórczością i usługami ma już wieloletnią tradycję w Stronnictwie. Na kongresach i wielu plenarnych posiedzeniach CK SD problemy te były przedmiotem szerokiej i wnikliwej dyskusji. W ostatnich latach ukształtowana została w tym zakresie wspólna polityka PZPR i SD.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JózefWojtaia">W 1976 roku zostały wytyczone kierunki długofalowej polityki oraz program rozwoju usług i rzemiosła w latach 1977–1980. Realizacja tego programu, na ogół korzystna, nie mogła przynieść oczekiwanych rezultatów z uwagi na niewłaściwą strukturę gospodarki narodowej jako całości.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JózefWojtaia">Charakteryzowała się ona w szczególności bezwzględną dominacją wielkich przedsiębiorstw i wielkich zakładów nad małymi i średnimi. Znaczenie całej drobnej wytwórczości dla funkcjonowania i rozwoju gospodarki narodowej, a więc państwowego przemysłu terenowego, spółdzielczości i indywidualnego rzemiosła nieustannie deprecjonowano i pomniejszano. Dopiero kryzys potwierdził słuszność tezy, że małe i średnie formy działalności gospodarczej stanowią swoistą tkankę łączną makroorganizmu gospodarczego, że zanik tej tkanki powoduje groźne skutki dla całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JózefWojtaia">W grudniu 1980 roku na wspólnym posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium CK SD potwierdzono przyjęte już w 1976 roku stanowisko w sprawie rozwoju sfery usług i drobnej wytwórczości. Określono znaczenie i zadania tych dziedzin działalności w rozwiązywaniu problemów społecznych i gospodarczych, a także w przezwyciężaniu kryzysu, co uznać należy za ważny wkład Stronnictwa Demokratycznego w kształtowanie prawidłowej polityki wobec drobnej wytwórczości. Świadczy to również o rozszerzaniu wspólnej polityki PZPR i SD na całą sferę usług i szeroko rozumianą drobną wytwórczość. Jest jednocześnie trwałym wkładem w doskonalenie funkcjonowania systemu politycznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JózefWojtaia">Z zadowoleniem odnotowujemy w kolejnych województwach wspólne posiedzenia plenarne PZPR i SD poświęcone drobnej wytwórczości, w tym rzemiosłu. Dwa dni temu odbyło się wspólne posiedzenie prezydiów NK ZSL i CK SD w sprawie zadań drobnej wytwórczości na rzecz rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Ta stale pogłębiająca się współpraca międzypartyjna przynosi wymierne korzyści przyczynia się bowiem do umocnienia społecznego klimatu poparcia dla funkcjonowania i rozwoju drobnej wytwórczości oraz zrozumienia jej znaczenia jako ważnego działu gospodarki narodowej. Dzięki temu wzrosło ponadto zainteresowanie tymi problemami na wszystkich szczeblach organizacyjnych PZPR i SD a także administracji państwowej i gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#JózefWojtaia">Wysoki Sejmie! Stronnictwo Demokratyczne na VII Plenum zdecydowanie opowiedziało się za dokonaniem gruntownych zmian strukturalnych w naszej gospodarce na korzyść małych i średnich zakładów. Drobna wytwórczość, w tym rzemiosło, jest tą formą działania, która w sposób znaczący wpłynąć może na poprawę zaopatrzenia rynku w towary i usługi, na rozwijanie kooperacji w przemyśle, uelastycznianie i stabilizowanie całej gospodarki narodowej. Świadczyć o tym mogą liczby charakteryzujące niektóre aspekty jej działalności. Obecnie produkcja drobnej wytwórczości stanowi około 14% ogółu produkcji przemysłowej kraju i w 1985 roku ma się podwoić. Udział drobnej wytwórczości w dostawach rynkowych osiąga poziom 25–27%, w tym udział rzemiosła wynosi ok. 8%. Przewidywany w 1982 roku udział rzemiosła w produkcji całego przemysłu osiągnąć ma wielkość rzędu 2% tejże produkcji. Pełne wykorzystanie zalet drobne wytwórczości powinno stać się jednym z istotnych warunków umożliwiających wychodzenie z trudności gospodarczych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#JózefWojtaia">Urzeczywistnieniem tych założeń, a także wspólnej polityki PZPR i SD było podjęcie w czerwcu ub. roku przez Radę Ministrów uchwały nr 112 w sprawie rozwoju drobnej wytwórczości. Proces wdrażania reformy gospodarcze w tej dziedzinie rozpoczął się 1 lipca 1981 r i mimo różnorodnych barier, hamulców, nie zmienionych struktur oraz pogłębiającego się kryzysu przynosi konkretne efekty. Drobna wytwórczość zarówno w 1981 roku, jak i w pierwszym półroczu br. utrzymała, a niekiedy przekroczyła wyniki z okresów poprzednich. Biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, uznać należy to za znaczne osiągnięcia, tym bardziej, że ogromne trudności zaopatrzeniowe nie omijają również i tego działu gospodarki. Powiedzieć można wręcz, że trudności te w sposób szczególny ograniczają powstawanie nowych zakładów drobnej wytwórczości oraz odradzanie się państwowego przemysłu terenowego.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#JózefWojtaia">Wysoki Sejmie! Drobnej wytwórczości, a w tym i rzemiosłu, potrzebne są gwarancje ekonomicznej i organizacyjnej stabilności rozwoju. W miarę wydawania kolejnych aktów prawnych, wdrażających reformę, doświadczenia z realizacji uchwały nr 112 potwierdziły konieczność ustawowego uregulowania podstawowych problemów funkcjonowania i finansowania drobnej wytwórczości. W szczególności w ustawie ująć należałoby takie zagadnienia, jak:</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#JózefWojtaia">— podkreślenie roli drobnej wytwórczości jako ważnego i trwałego działu gospodarki narodowej, służącego społeczeństwu i zaspokajającego jego potrzeby, — zagwarantowanie stabilnych warunków ekonomicznych i prawnych dla jej rozwoju, w tym polityki podatkowej i równorzędności wszystkich form własności, — zapewnienie stałego dopływu wysoko kwalifikowanych kadr, dysponujących dużą wiedzą ogólną, posiadających różnorodne umiejętności i cechujących się właściwą postawą etyczną.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#JózefWojtaia">Pracom nad projektem zmiany ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła towarzyszyła troska o takie rozwiązania prawno-organizacyjne, które by zapewniały jak najkorzystniejsze warunki do dalszego rozwoju rzemiosła oraz przyczyniły się do rozbudzenia społecznej świadomości jego użyteczności.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#JózefWojtaia">Przez pracę we własnym warsztacie rzemieślnik wyraża swój stosunek do państwa i społeczeństwa. Dlatego tak ważne jest podniesienie rangi jego pracy, tworzenie klimatu uznania dla wszystkich, którzy ofiarnie pracują, rzetelnie i uczciwie wypełniają swe obowiązki.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#JózefWojtaia">Środowisko rzemieślnicze zdaje sobie sprawę, że podniesienie społecznej rangi rzemieślnika nierozerwalnie związane jest z wysoką jakością świadczeń i etyką zawodową. Zgodnie z projektem ustawy, szczególna odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa na samorządzie rzemieślniczym wszystkich szczebli. Godzi się podkreślić i to, że zgodnie z postulatem środowiska rzemieślniczego proponowana nowela sankcjonuje fakt, że samorząd rzemiosła jest również reprezentacją zawodową rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#JózefWojtaia">Społeczna użyteczność drobnej wytwórczości, w tym rzemiosła, uwidacznia się zwłaszcza tam, gdzie brak rzeczowych i organizacyjnych przesłanek, organizowania produkcji w wielkich zakładach. Przesłanek tych przecież nie da się wymusić biurokratycznym działaniem. Fatalna polityka prowadzona przed laty w tej mierze wynikała zarówno z błędnej interpretacji niektórych tez, jak też i niezrozumienia niektórych prawidłowości życia społeczno-gospodarczego. Stronnictwo Demokratyczne wielokrotnie wskazywało, że przynosi ona zarówno straty polityczne, jak i ekonomiczne. Błędu tego nie można powtórzyć.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#JózefWojtaia">Wysoki Sejmie! Znaczenie nowelizacji ustawy znalazło wyraz w proponowanej nowej treści preambuły do ustawy. Przyjęta w niej formuła jest wyrazem stosunku państwa do rzemiosła. Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego będzie czynnie wspierał realizację celów i zadań rzemiosła w programie przezwyciężenia kryzysu społeczno-gospodarczego naszego kraju. Dlatego też posłowie Klubu Poselskiego SD głosować będą za przyjęciem projektu ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Zbigniew Zieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewZieliński">Pani Marszałku! Wysoka Izbo! W połowie ubiegłego roku weszła w życie uchwała Rady Ministrów nr 112 o rozwoju drobnej wytwórczości, która pozwoliła w obszarze małych zakładów produkcyjnych przyspieszyć o pół roku wdrożenie zasad reformy gospodarczej. Miniony rok potwierdził, że ówczesna decyzja miała ożywczy skutek dla zwiększenia efektów produkcyjnych i ekonomicznych zakładów, które oparły swój system działania na zasadach przewidzianych tą uchwałą. Chociaż autorzy uchwały nie potrafili do końca konsekwentnie określić kryteriów zaliczania jednostek gospodarczych do drobnej wytwórczości, spięli je jednak dostatecznie mocną klamrą wspólnych rozwiązań systemowych. Przyniosło to widoczne rezultaty produkcyjne tak cenne dla gospodarki w okresie jej tragicznego załamania.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#ZbigniewZieliński">Pomijając różnorodność form prawno-organizacyjnych, drobna wytwórczość oparta na prostej technice produkcji, z dużym udziałem pracy ludzkiej, stwarza szczególnie korzystne warunki dla elastycznego dostosowywania produkcji do możliwości zaopatrzeniowych, wykorzystując w szczególności lokalne rezerwy materiałowe, w tym także odpady i surowce wtórne.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#ZbigniewZieliński">Charakterystyczne cechy organizacji produkcji w zakładach drobnej wytwórczości pozwalają stosunkowo łatwo dostosowywać asortyment produkcji do aktualnego popytu, dyktowanego modą i zmianami gustów, a także szybko adaptować nowości w dziedzinie technologia i właściwości użytkowych wyrobów. Istotnym członem drobnej wytwórczości, spełniającym przedstawione warunki jest rzemiosło. Rozpatrujemy obecnie sprawy związane z jego funkcjami i zasadami działania w ramach całej gospodarki narodowej. Wokół uprawianego w Polsce rzemiosła w obecnej kryzysowej sytuacji gospodarczej zebrały się chmury słusznych i niesłusznych pretensji. Ten stan rzeczy jest wynikiem wielu przyczyn powstałych na skutek nierzetelnych praktyk części osób uprawiających rzemiosło, ale także na skutek warunków, jakie często stwarzane są rzemieślniczej działalności przez administrację państwową. Ogromne szkody wyrządzają niestabilne warunki zaopatrzenia i zmienność zasad podziału dochodu, wytwarzające poczucie niepewności i koniunkturalne siłą rzeczy traktowanie swej działalności przez wielu rzemieślników.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#ZbigniewZieliński">Działalność rzemieślnicza, oparta głównie na własnej pracy rzemieślnika zatrudniającego przy swym warsztacie także swoich członków rodziny, reprezentuje zdrowy, a tym samym pożądany typ gospodarczego zaangażowania w reformowanym obecnie systemie społeczno-gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#ZbigniewZieliński">Przedłożony projekt ustawy o nowelizacji przepisów o wykonywaniu i organizacji rzemiosła dobrze służy tej sprawie. Stabilna polityka podatkowa wobec rzemiosła jest warunkiem sine qua non prawidłowego, zgodnego z interesem społecznym jego rozwoju i powolnej eliminacji przypadkowych elementów w jego szeregach wykorzystujących koniunkturalną sytuację, wynikającą z załamania gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#ZbigniewZieliński">Wysoki Sejmie! Na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrujemy już drugą ustawę regulującą działalność jednostek gospodarczych drobnej wytwórczości. Po ustanowieniu w lipcu bieżącego roku ustawy o zasadach prowadzenia na terytorium PRL działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne i uchwalonej dzisiaj ustawie o spółdzielniach i ich związkach oraz po zmianach ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła można śmiało powiedzieć, że zostały stworzone trwałe podwaliny działalności dla trzech segmentów drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#ZbigniewZieliński">Odrębne ustawowe regulacje prawne dla przedsiębiorstw zróżnicowanych ze względu na charakter własności środków produkcji, działających w ramach drobnej wytwórczości, stanowią jakby rozwinięcie rozwiązań przyjętych w ubiegłorocznej uchwale Rady Ministrów. Tworzą one dla nich jeszcze korzystniejsze warunki w wyniku zastosowanych rozwiązań ściśle odpowiadających zróżnicowanym celom i formom działania rzemiosła, spółdzielczości i przedsiębiorstw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#ZbigniewZieliński">Mimo ponad 25-letniego istnienia w systemie gospodarczym Polski czwartego członu drobnej wytwórczości — - działalności gospodarczej organizacji społecznych, świadomość tego faktu, jak też roli i rozmiarów tej działalności pozostaje tylko w wąskim kręgu ludzi w jakiś sposób z tą działalnością związanych. Chociaż rozmiary i efekty ekonomiczne działalności gospodarczej organizacji społecznych nie pozostają bez znaczenia dla całej gospodarki, jej podstawy prawne oparte są na nie publikowanych decyzjach rządowych z lat pięćdziesiąt tych. Jest niemożliwe utrzymywanie tego stanu rzeczy w warunkach reformy gospodarczej, wymagającej uporządkowania wszystkich podsystemów gospodarczych. Szczególne cele wyznaczone tej działalności w zakresie finansowania potrzeb statutowych organizacji społecznych domagają się także odrębnych regulacji ustawowych. Ażeby umożliwić dalszy, rozwój tego segmentu drobnej wytwórczości bez wstrząsów i bez zakłóceń, powinno to nastąpić jeszcze w bieżącym roku.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#ZbigniewZieliński">Jest rzeczą godną podkreślenia, że wszystkie ustawy, dotyczące regulacji prawnych poszczególnych dziedzin życia gospodarczego, w tym także ustawa o wykonywaniu i organizacji rzemiosła, wskazują na konsekwentne respektowanie wymogów głębokiej reformy systemowej. Tę konsekwencję reprezentują zgodnie najwyższe władze — Rząd, o czym przekonujemy się w dyskusjach nad projektami ustaw w komisjach sejmowych — i Sejm, przyjmujący ustawy o daleko idących skutkach w reformowaniu systemu państwowego. Zrozumienie tego faktu powinno stanowić podstawę społecznej akceptacji dla starań Rządu o realizację właściwego kształtu reformy gospodarczej, akceptacji, która powinna się wyrazić współdziałaniem i efektywną pracą przyspieszającą wyjście z uciążliwego dla całego społeczeństwa kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#ZbigniewZieliński">Wysoka Izbo! Wczorajsza narada z przedstawicielami samorządów pracowniczych, zwołana z inicjatywy sejmowej Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego, w której miałem okazję uczestniczyć, była kolejnym w tym względzie potwierdzeniem intencji najwyższych władz państwowych. Wypowiedź pełnomocnika Rządu do spraw Reformy Gospodarczej Ministra Baki nie pozostawiała żadnych wątpliwości. Będzie to miało decydujące znaczenie dla przypływu fali aktywności załóg robotniczych w zakładach pracy w wyrażaniu stanowiska dotyczącego efektywności i skuteczności zarządzania przedsiębiorstwami oraz oceny dróg możliwego dalszego ich rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#ZbigniewZieliński">Trzeba za wszelką cenę przełamać opory i niewiarę zrodzone na gruncie pojawiającej się tu i ówdzie praktyki działania administracji opacznie interpretującej ograniczenia stanu wojennego. Ograniczenia te przecież w swoich intencjach nie były kierowane przeciwko zdrowemu nurtowi krytyki złych zjawisk społeczno-gospodarczych, ale przeciwko krytyce destrukcyjnej, negacji globalnej, nie służącej przekształceniom pozytywnym. Taka interpretacja intencji, wynikających z przepisów zawartych w dekretach, nie docierała do społeczeństwa z dwóch przyczyn: dezinformacji wychodzącej z ośrodków zainteresowanych utrzymywaniem napięcia społecznego w Polsce i nastawionych na konflikty społeczeństwa z władzą państwową oraz praktyki działania przyjętej przez te ogniwa administracji państwowej, które uznały, że czasowa blokada szeregu uprawnień obywateli ma na celu przywrócić dawny, wygodny dla nich sposób i styl zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#ZbigniewZieliński">Innym, ważnym przykładem konsekwentnego stanowiska Rządu, dotyczącego rozumienia posierpniowej odnowy, jest dążenie Premiera gen. Jaruzelskiego do autentycznego porozumienia narodowego, znajdującego potwierdzenie nie tylko w wypowiedziach, ale także w konkretnych działaniach. Wymaga to od każdego członka społeczności narodowej poważnego, krytycznego przemyślenia stosunku do spraw publicznych. Dzisiaj nikt z nas nie ma złudzeń, że tylko w naszych, polskich rękach leży sprawa wyjścia z kryzysu i wkroczenie na drogę poprawy warunków bytowania w tym kraju. Drogą, która pozwala te cele osiągnąć, jest upowszechnienie odpowiedzialności za sprawy państwa i podjęcie przez wszystkich nas, niezależnie od miejsca pracy, trudu dźwignięcia kraju znad przepaści.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#ZbigniewZieliński">Dla katolików, stanowiących większość społeczeństwa polskiego, drogowskazem powinny być wskazania Prymasa uporczywie domagającego się rzetelnego porozumienia narodowego ładu społecznego i solidnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Stanisław Rostworowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławRostworowski">Pani Marszałku! Wysoka Izbo! W sali tej jeszcze rozbrzmiewają echa debaty poselskiej, jaka w dniu 2 grudnia 1976 roku toczyła się nad rządowym programem rozwoju usług i rzemiosła do 1980 roku. Bezpośrednim efektem obrad było dokonanie pierwszej nowelizacji przyjętej w 1972 roku ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła oraz uchwalenie nowej ustawy, włączającej rzemieślników do powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Uwaga poselska była wówczas skierowana ku globalnemu problemowi usług, w ramach którego rzemiosło nie było elementem najważniejszym i pierwszoplanowym. Generalnie chodziło o wyznaczenie miejsca działalności usługowej zarówno prowadzonej przez sektor uspołeczniony, jak i prywatny, w ramach współczesnego, nowelizującego się w swym wysiłku cywilizacyjnym kształtu gospodarki narodowej. Uznano, że podobnie jak przemysł, budownictwo czy rolnictwo, usługi są niezbędnym działem wytwórczości, decydującym o osiągnięciu wyższego poziomu organizacji życia społecznego, w tym w szczególności poziomu życia każdej rodziny. Przyjęto również szereg decyzji praktycznych. Rzemiosłu postanowiono zapewnić lepsze zaopatrzenie w surowce, respektować jego potrzeby lokalowe, ograniczyć limity zatrudnieniowe oraz dokonać zasadniczej reorientacji dotychczasowej polityki koncesyjnej i podatkowej. Już w maju 1970 roku Sejm został poinformowany o tym, że z puli ogólnej Centralnemu Związkowi Rzemiosła przyznano do rozprowadzenia dużą liczbę obrabiarek, samochodów, a także przekazano środki dewizowe na zakup potrzebnych urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#StanisławRostworowski">W ramach nowej polityki koncesyjnej szeroko wprowadzono system rejestracji zakładów działających na zasadzie prostej formy potwierdzenia zgłoszenia wykonywania rzemiosła, którą to formą objęto 110 tys. na 190 tys. istniejących ówcześnie zakładów usługowych. Większe zakłady wykonujące zarówno usługi, jak i produkcję, funkcjonowały na podstawie zezwolenia i opłacały bądź tak zwany ryczałt umowny w relacji do oszacowanego przez wydziały finansowe obrotu, bądź też były opodatkowane na zasadach ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#StanisławRostworowski">W obu wymienionych wypadkach w ocenie służb finansowych mogła występować większa dowolność. Niemniej, od dwóch lat uznawane są uprawnienia samorządu cechowego do podejmowania oceny trafności wyznaczania podstawy wymiaru podatku. Przy cechach istnieją podatkowe zespoły opiniujące, które w razie kontrowersji z opinią wydziałów finansowych mogą zgłaszać swe zastrzeżenia do wojewódzkich komisji odwoławczych.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#StanisławRostworowski">Skuteczność tych odwołań na ogół nie była dostateczna, lecz stanowiła swoistą ochronę uprawnień usługodawcy. Generalnie jednak, dzięki zniesieniu domiarów działających wstecz i ograniczeniu dowolności wyznaczania opodatkowania oraz dopuszczeniu opinii samorządu cechowego przy ustalaniu wymiarów — nastąpiła dość znaczna stabilizacja w systemie podatkowym, stosowanym wobec rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#StanisławRostworowski">Przyjęty program rządowy zakładał również bardziej równomierny rozwój sieci zakładów rzemieślniczych na terenie całego kraju ze szczególnym uwzględnieniem ośrodków gminnych. W 1979 roku na 203 tys. istniejących zakładów usługowych wszystkich typów — 76 tys. funkcjonowało na wsi. Czyli, że uzyskano w relacji miasto-wieś proporcję 2 do 1. Niemniej jednak, aż 6 województw miało zaledwie po jednym zakładzie, który zajmował się naprawą sprzętu domowego; w 4 województwach nie było, na przykład, zakładów pralniczych.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#StanisławRostworowski">Są pewne typy usług, jak kowalskie czy budowlane, które są w większym zakresie świadczone w środowisku wiejskim, lecz na ogół — sieć usługowa na terenie ośrodków gminnych jest nadal ogromnie nikła i w dodatku zupełnie nieproporcjonalnie rozłożona.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#StanisławRostworowski">Program rządowy przyjęty w 1976 roku przewidywał, iż w kraju naszym w ciągu 4 lat przybędzie 31 tys. zakładów rzemieślniczych, a zatrudnienie w związku z tym wzrośnie o 130 tys. osób. Wartość świadczonych przez nie usług do 1980 roku osiągnie 53,5 mld zł, co by stanowiło podwojenie w stosunku do wyjściowego roku 1976. Program ten zrealizowano, a nawet przekroczono w jednym tylko wymiarze przewidywanego przyrostu zakładów usługowych. W 1980 r. było ach 226 tys. Realizację pozostałych zamierzeń przyniósł dopiero rok następny, 1981.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#StanisławRostworowski">Moce usługowe i produkcyjne naszego rzemiosła pozostają nadal w stanie skrajnego rozdrobnienia. 70% istniejących obecnie zakładów rzemieślniczych prowadzonych jest przez jedną osobę, a jedynie 15% warsztatów ma zatrudnienie większe niż dwuosobowe.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#StanisławRostworowski">Na tle zrobionych tu uwag można postawić sobie pytanie, czy nasza walka o promocję rzemiosła polskiego została wygrana. W kraju naszym niewątpliwie następuje stały, choć nadmiernie powolny rozwój tego sektora. Jeśli w latach 1971–1975 powstało 105 tys. nowych zakładów i równocześnie 94 tys. uległo likwidacji, to w okresie późniejszym nastąpiła znaczna stabilizacja. Zwiększył się nabór uczniów, uregulowana została sprawa szkolenia zawodowego na potrzeby działalności usługowej. Obecnie izby rzemieślnicze i cechy zgłaszają do szkół zawodowych dość znaczną liczbę kandydatów do nauki w bardzo różnych branżach zawodowych i szkolnictwo rezerwuje dla nich odpowiednią liczbę miejsc.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#StanisławRostworowski">Rzemieślnicy korzystają z kredytów i ulg inwestycyjnych. W niektórych ośrodkach miejskich powstały reprezentacyjne pawilony rzemieślnicze. Przestrzegana jest zasada dwuletniej ulgi podatkowej dla osób podejmujących pracę w rzemiośle. A jednak nadal rzemiosło w naszej gospodarce narodowej pozostaje jakąś miniaturą, jakąś roślinką, którą wszyscy by hołubili, ale nachylając się nad nią dają jej zbyt wiele cienia.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#StanisławRostworowski">W dość znacznie uprzemysłowionym województwie lubelskim, zamieszkałym przez ok. 950 tysięcy ludzi, zaledwie 1%, ludności — zatrudniony jest w rzemiośle prywatnym. Czy więc jest ono nadal jakimś reliktem minionej epoki, czy też stanie się trwałym elementem gospodarki socjalistycznej, tak jak to zapowiada preambuła rozważanej dziś właśnie przez Wysoką Izbę ustawy.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#StanisławRostworowski">Sądzę, że należy tu sobie przede wszystkim postawić pytanie natury głębszej, o nasz rzeczywisty stosunek do rzemiosła, czy pragniemy mu jedynie udzielać zielonego światła, czy też decydujemy się na to, że powstanie rzeczywista infrastruktura usług świadczonych przez sektor prywatny. Trzeba wyraźnie zdać sobie sprawę z tego, iż mimo że program rządowy z 1976 roku był kamieniem milowym na drodze reorientacji stosunku władz państwowych do sektora drobnej wytwórczości usługowej, to jednak rzemiosło w tym programie było podsektorem, który należało ukierunkować ku bieżącym najważniejszym potrzebom. Uznano, że zarówno w zakresie usług bytowych, jak i usług dla rolnictwa niedobory są zbyt widoczne i nie należy ich dalej tolerować. A więc w obu wypadkach należy wprowadzić prywatną inicjatywę przedsiębiorczą. Program ten na odcinku obsługi rolnictwa poniósł spore fiasko, gdyż w ciągu minionych 5 lat liczba warsztatów tak zwanego rzemiosła rolniczego jeszcze zmalała. Podobnie nie wzrosła liczba zakładów świadczących usługi bytowe, choć może wskutek wzrostu cen zwiększyły się ich obroty. Aktywność ludzka natomiast zwróciła się ku branżom nie preferowanym, zarówno rzemiosłom przemysłowym, budowlanym, jak i zajmującym się ochroną zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#StanisławRostworowski">Obecnie podejmowana nowelizacja ustawodawstwa rzemieślniczego może również nie przynieść spodziewanych efektów, jeżeli nie będziemy przestrzegali jej głównego założenia, że rzemiosło stanowi naprawdę trwały element gospodarki socjalistycznej. Wprowadza ona kilka istotnych zmian. Przywraca samorządność instancjom rzemieślniczym, zwalniając je od ścisłego nadzoru organów administracji terenowej i centralnej; zwalnia organy samorządu rzemieślniczego od obowiązku zabiegów o uspółdzielczenie działalności rzemieślniczej; wprowadza do obszaru prywatnej działalności usługowej osoby prawne w postaci spółek; rozluźnia w dość znaczny sposób rygory zatrudnieniowe; rozszerza możliwość ubocznego świadczenia usług przez osoby zatrudnione stale w gospodarce państwowej. Jest to zespół postanowień niewątpliwie istotnych. Ale i w tym wypadku liczą się przede wszystkim intencje. Istnieje bowiem zawsze zagadnienie, czy chodzi nam o trwały element, czy też dane decyzje podejmujemy pod naciskiem czasu i okoliczności. Słusznych i uzasadnionych motywów czasu i okoliczności może być kilka. Po rzemiośle spodziewamy się tego, że wchłonie nadwyżki siły roboczej, że dzięki świadczeniu tego, co nazywamy właśnie pracą żywą, bez pomocy państwa w trybie pozainwestycyjnym przyczyni się ono do wytworzenia określonej ilości dóbr a podażą swych usług zrównoważy nadmiar istniejącego w obiegu pieniądza.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#StanisławRostworowski">Można liczyć również na to, że zainicjowane tą ustawą spółki przejmą w swe posiadanie nadmiernie rozbudowane warsztaty naprawcze i zakłady usługowe, których dalsze utrzymywanie przez sektor uspołeczniony okazuje się już niemożliwe. Lecz w gruncie rzeczy chodzi o to, aby to, co jest zapisane w dokumencie określającym warianty koncepcji narodowego planu społeczno-gospodarczego do 1985 roku — stało się rzeczywistością trwałą. A w dokumencie tym, znanym obywatelom posłom, czytamy: „Istotnym kierunkiem działania na rzecz rozwoju produkcji rynkowej i eksportu oraz przebudowy struktury gospodarki powinno być odtworzenie właściwej roli uspołecznionego i indywidualnego przemysłu drobnego i usług”.</u>
          <u xml:id="u-44.14" who="#StanisławRostworowski">Prognozujemy już więc nie tylko rozwój rzemiosła, ale nawet drobnego przemysłu prywatnego. Współczesna rzeczywistość natomiast jest zupełnie inna. Ryzyko działania na własny rachunek podejmują indywidualne osoby, które angażują być może na okres przejściowy, byt swoich najbliższych — członków rodziny, względnie osób obcych, lecz czasowo pozostających bez pracy. Ów jeden procent lublinian, o którym już mówiłem, to jeszcze nie określona kategoria wytwórców, to raczej grupa ludzi ryzyka. Niemożność uzyskania surowców, sprzętu, niejasności kalkulacji cenowych, lęk przed zmiennością polityki podatkowej, konfrontacja z licznymi czynnikami kontroli państwowej — oto najogólniej pojęty zespół barier, jaki może powstrzymać wielu ludzi od indywidualnej działalności usługowej.</u>
          <u xml:id="u-44.15" who="#StanisławRostworowski">Dlatego jest tu potrzebna rzeczywista pomoc ze strony struktur państwowych. Gdy chodzi o zatrudnienie, trzeba powiedzieć jasno — granicą są tu postanowienia zawarte w ustawie o nacjonalizacji przemysłu z 3 stycznia 1946 r. Gdy chodzi o system podatkowy — to wymiaru należności nie można ustalać w stosunku do liczby zatrudnionych, ale w relacji do dochodowości danej jednostki usługowej. Jeszcze ostatnio należność podatkowa, występująca z tytułu przeszacowania zapasów nabytych po niższych cenach towarów przed 1982 rokiem, wymierzana była według liczby zatrudnionych, a nie według oszacowanej zyskowności danego zakładu rzemieślniczego.</u>
          <u xml:id="u-44.16" who="#StanisławRostworowski">Należy uruchomić w naszym kraju produkcję lekkiego i uniwersalnego sprzętu oraz innych urządzeń potrzebnych dla pracy usługowej w sektorze drobnej wytwórczości. Trzeba powrócić do praktyki limitów dewizowych na zakupy zagraniczne. Należy uznać to, że drobna wytwórczość musi być wyposażona w określone środki transportu i odpowiednią dla nich ilość paliwa.</u>
          <u xml:id="u-44.17" who="#StanisławRostworowski">Największą barierą jest dziś sprawa zaopatrzenia materiałowego. W maju br. Komitet Gospodarczy Rady Ministrów podjął decyzję o centralnym wyodrębnieniu pewnej puli artykułów dla zaopatrzenia części branż usługowych. Była to decyzja słuszna. Teraz na wydziałach handlu i usług urzędów wojewódzkich spoczywa obowiązek wyegzekwowania tych przydziałów od przemysłu. A to znów często okazuje się nierealne. I sprawa nadal stoi w martwym punkcie, mimo zapadłej decyzji. Wojewodowie wiele czynią, by z puli rynkowej zapewnić choć pewne zaopatrzenie surowcowe dla świadczących usługi, ale jest to źródło niewystarczające. Natomiast Urząd Gospodarki Materiałowej powinien zadbać o skuteczne i sprawiedliwe dokonanie podziału surowców odpadowych pomiędzy sektor usługowy i produkujący również obecnie z odpadów przemysł.</u>
          <u xml:id="u-44.18" who="#StanisławRostworowski">Drobna wytwórczość uchwałą Rady Ministrów nr 112 z 1981 r. została upoważniona do samodzielnego ustalania cen. Ceny wyrobów rzemieślniczych są obecnie wysokie i to nie znajduje aprobaty społecznej. Lecz jedną z przyczyn tego stanu rzeczy są również trudności zaopatrzeniowe. Rzemieślnik na pozyskany sprzęt techniczny czy surowiec mógł od zbywającego otrzymać w pełni prawidłową fakturę, lecz często za uzyskany towar zmuszony był zapłacić trzykrotnie więcej niż ta faktura opiewa. Poniesioną stratę stara się odzyskać drogą nieprawidłowego ustalania cen swego wyrobu. Skłania go to do podejmowania działalności produkcyjnej i traktowania działalności usługowej jako element wtórny. Nie jest to właściwe, niemniej jednak, przy ocenie działalności rzemiosła trzeba obecnie sprawiedliwie uwzględniać wszystkie jego uwarunkowania. Choć również prawdą jest i to, że ludzie podejmujący działanie na własny rachunek, na ogół zbyt szybko pragną się dorobić i nie uznają tego, że każda działalność zawodowa stanowi saldo strat i zysków.</u>
          <u xml:id="u-44.19" who="#StanisławRostworowski">Wreszcie praca terenowych służb finansowych. Czasem odnosi się wrażenie, iż pewien typ usług jest przez nie tolerowany, inny jak gdyby celowo ograniczany. Dość częste są obecnie sygnały o nadmiernym opodatkowaniu drobnych zakładów gastronomii. W 1982 roku zostały zmniejszone przeciętnie o jedną trzecią marże handlowe na piwo, wino, herbatę i kawę, stanowiące główne źródło dochodu dla prowadzących zakłady gastronomiczne. Równocześnie Minister Finansów przekazał uprawnienia do wyznaczania tzw. norm zyskowności urzędom wojewódzkim, a te z kolei obowiązujące w 1981 roku wspomniane normy podniosły z dawnej stopy opodatkowania 17–21% do skali 29%. Równoczesne zaniżenie marż i podwyższenie norm zyskowności jako podstawy opodatkowania prowadzi do nieuchronnej likwidacji tych placówek. Jest to tym dziwniejsze, że Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług wie, że obecnie utrzymanie zakładu gastronomicznego jest rzeczą niełatwą. W uspołecznionym zakładzie marże handlowe na piwo wynoszą 200% i mimo to jeszcze część tych zakładów jest deficytowa. Dla klienta jest naturalnie rzeczą niezrozumiałą, dlaczego ma on za ten sam kufel piwa w restauracji uspołecznionej zapłacić dwukrotnie więcej niż prywatnie. Tym bardziej zauważyć trzeba, że rozpatrywana dziś przez nas ustawa wyraźnie mówi o tym, że prywatnym zakładom należy zapewnić te same warunki, z jakich korzystają inne jednostki drobnej wytwórczości. A zatem od 1 stycznia 1983 r. stosowanie wobec tego samego artykułu w zakładzie uspołecznionym 4-krotnie wyższej marży niż w zakładzie prywatnym będzie już aktem niezgodnym z prawem.</u>
          <u xml:id="u-44.20" who="#StanisławRostworowski">Obywatele Posłowie! Projekt ustawy w art. 44 powraca do nie zrealizowanej od 5 lat zapowiedzi wydania karty praw i obowiązków rzemieślnika. Osobiście ogłoszeniu tego aktu jestem przeciwny. Uważam, że rację bytu miała jedynie Karta Praw i Obowiązków Nauczyciela, wydana dla uczczenia wyjątkowego charakteru tego zawodu. Natomiast powielanie tego typu aktu zdewaluuje go i uczyni pozornym.</u>
          <u xml:id="u-44.21" who="#StanisławRostworowski">Równocześnie jednak wracając do zasad omawianej przez nas ustawy pragnę stwierdzić, że rzemieślnika należy uczynić w pełni równoprawnym obywatelem naszego państwa. Trzeba stosować wobec niego jednolite i te same co wobec innych obywateli kryteria ocen. Nie można mu przyznawać kartek żywnościowych przysługujących pracownikom fizycznym, a jego dziecka, starającego się o przyjęcie na studia, zaliczać do pozbawionej punktów kategorii inteligenckiej. Nie można przyjmować, że obywatel należący do cechu nie posiada uprawnień związkowych, lecz stosownie do jego dochodowości przyznawać mu zniżki za opłatę przedszkolną jego dziecka czy za wczasy. Należy także przypomnieć określoną przed 5 laty wysokość kwoty 120 tys. zł wolną od opodatkowania w skali dochodowości, gdyż utrzymywanie poprzedniego kryterium spacza ocenę możliwości udziału warstwy rzemieślniczej w redystrybucji społecznej.</u>
          <u xml:id="u-44.22" who="#StanisławRostworowski">Wysoka Izbo! Generalnie chciałem tu przedstawić tezę, zgodną zresztą z założeniami planu społeczno-gospodarczego, że rzemiosło powinno być trwałym elementem — podobnie jak sektor spółdzielczy — naszego życia ekonomicznego, naszego ustroju społecznego. Tylko rozwój tych sektorów, przez stworzenie warunków konkurencji, może zlikwidować dewiację i dążność do pozyskiwania nadmiernych dochodów kosztem szerokich warstw nabywców i usługoodbiorców. Zjawisk różnicowania się społecznego nie można mierzyć kategoriami egalitaryzmu, ale kryteriami przestrzegania prawa i niezbędnych zasad współżycia społecznego. Katolicka myśl społeczna nigdy nie była przeciwna pracy rękodzielnej, choć zawsze potępiała lichwiarstwo. Są to terminy może dziś odległe, ale ich treść nadal ma odniesienie do życia współczesnego.</u>
          <u xml:id="u-44.23" who="#StanisławRostworowski">W przekonaniu, iż dziś uchwalona ustawa o wykonywaniu i organizacji rzemiosła pogłębi szacunek dla bezpośrednio świadczonej pracy ludzkiej, Koło Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego, będzie głosować za jej przyjęciem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-44.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Eugeniusz Czuliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#EugeniuszCzuliński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Obowiązująca od 1 stycznia 1973 r. ustawa z dnia 8 czerwca 1972 r. o wykonywaniu i organizacji rzemiosła, ostatnio nowelizowana w 1976 roku, stworzyła nowe warunki organizacyjno-prawne działania rzemiosła. Stwierdzić należy, że ustawa w swych generalnych założeniach spełniła pozytywną rolę w realizacji rządowego programu rozwoju rzemiosła. Zarówno ustawa, jak i wydana na jej podstawie karta praw i obowiązków rzemieślnika zostały uznane przez rzemiosło jako akty odpowiadające jego potrzebom i sprzyjające umocnieniu poczucia stabilizacji i konsolidacji środowiska. Przyczyniło się to w istotny sposób do osiągnięcia planowanych wskaźników wzrostu liczbowego rzemiosła i jego działalności. Jednakże obecnie, a zwłaszcza w zreformowanej strukturze gospodarki narodowej, powstaje potrzeba stworzenia takich warunków, które w pełni umożliwiłyby realizację zadań stawianych przed rzemiosłem.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#EugeniuszCzuliński">Rzemiosło jako jeden z nielicznych działów gospodarki znacznie przekroczyło założenia określone na rok 1981. I tak na przykład liczba zakładów wzrosła do 242 565 — to jest planowane zadania zostały przekroczone o 2,7%; zatrudnienie, bez uczniów, wzrosło do 440 877 — przekroczono o 1,8%; obroty ogółem osiągnęły wartość 113 385 mln zł — przekroczono o 10%, w tym wyroby rynkowe 40 884 mln zł — przekroczono o 18%, zaś usługi dla ludności 53 921 mln zł — przekroczono o 1,7%.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#EugeniuszCzuliński">Tendencja wzrostu produkcji i usług utrzymuje się również w II półroczu br. Uchwała nr 112 Rady Ministrów stworzyła ramy prawne umożliwiające przyspieszenie rozwoju rzemiosła. Zapewnia ona w szczególności równorzędność całej drobnej wytwórczości z przemysłem kluczowym, w zakresie warunków zaopatrzenia oraz gospodarki lokalami produkcyjnymi i usługowymi. Niestety, w praktyce zasada ta nie jest realizowana.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#EugeniuszCzuliński">Z aprobatą odnieść należy się do warunków stworzonych przez uchwałę nr 169 Rady Ministrów dla nowo uruchamianych zakładów rzemieślniczych, które korzystać mogą zarówno z pewnych ułatwień w zakresie kredytów, jak i ulg podatkowych oraz innych.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#EugeniuszCzuliński">Jednym z podstawowych problemów, którego pozytywne rozwiązanie stanowić będzie o realnych możliwościach rozwoju rzemiosła, jest zaopatrzenie materiałowo-techniczne. W celu utrzymania społecznie pożądanej dynamiki rozwoju działalności usługowo-wytwórczej rzemiosła niezbędne jest stworzenie warunków właściwego zaopatrzenia rzemiosła w surowce, materiały, maszyny i urządzenia. Dotyczy to artykułów zaopatrzeniowych, pozyskiwanych ze wszystkich dostępnych źródeł. Jednym z nich jest zaopatrzenie w artykuły nadal centralnie dzielone, które w roku 1981 stanowiły zaledwie około 7% globalnej wartości artykułów zaopatrzeniowych, zużytych przez rzemiosło, choć w wielu branżach artykuły te były podstawową działalnością, na przykład wyroby hutnicze, materiały płytowe i inne.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#EugeniuszCzuliński">Należy postulować, aby przydziały niektórych artykułów, ciągle jeszcze centralne dzielonych, były proporcjonalne do zadań gospodarczych, stawianych rzemiosłu i były bezwzględnie realizowane w pełnej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#EugeniuszCzuliński">Podkreślić należy, że podstawowym źródłem zaopatrzenia rzemiosła był dotychczas rynek, z zasobów którego pochodziło około 50% zużywanych przez rzemiosło artykułów zaopatrzeniowych. Dla szeregu branż usługowych, na przykład takich, jak krawiectwo, fryzjerstwo, fotografia, naprawa sprzętu gospodarstwa domowego, radiowego, telewizyjnego, dostawy rynkowe są jedynym źródłem zaopatrzenia, zaś dla rzemiosł spożywczych, zaspokajających bytowe potrzeby społeczeństwa, źródłem podstawowym. Należy zatem zagwarantować rzemiosłu zaopatrzenie surowcowo-materiałowe z puli będącej w dyspozycji wojewodów, w wysokości proporcjonalnej do udziału rzemiosła w globalnej produkcji i usług świadczonych dla ludności.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#EugeniuszCzuliński">Kolejnym elementem wpływającym na rozwój rzemiosła jest stabilna polityka podatkowa. Obecnie wysokość i ostra progresja podatku dochodowego oraz ustalenie zbyt niskich kwot dochodu wolnego od podatku nie stwarzają warunków stymulujących zwiększenie rozmiaru prowadzonej działalności. W szczególnie drastycznej formie występuje to w roku bieżącym w odniesieniu do podatników opłacających podatek w formie ryczałtu umownego.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#EugeniuszCzuliński">W roku bieżącym w większości poszczególnych rodzajów rzemiosła pewna część kosztów produkcji, o którą nie zostały podwyższone ceny wyrobów, bądź usług pomniejsza rozmiary zysku. Mimo że w rzemiośle dopuszczono stosowanie cen umownych, uwzględniających wzrost kosztów, to jednak nie jest praktykowane to w zbyt szerokim zakresie, bowiem zbyt wysoka cena nie byłaby akceptowana przez odbiorcę. Praktyka wydziałów finansowych nie uwzględnia tych faktów i w wielu wypadkach stawia właścicieli zakładów rzemieślniczych w sytuacji zagrożenia ich dalszej egzystencji. Dodać jednak trzeba, że w bieżącym roku przepisy prawne wprowadziły szereg korzystnych rozwiązań w zakresie ulg podatkowych, szczególnie z tytułu inwestycji. Jednakże efekty tych rozwiązań będą mogły być odczuwalne dopiero po rozwiązaniu problemów zaopatrzenia w środki produkcji, a także po uwzględnieniu w systemie podatkowym konieczności skumulowania środków pieniężnych na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#EugeniuszCzuliński">Wysoki Sejmie! Rzemiosło aktywnie i w sposób elastyczny wychodzi naprzeciw potrzebom poszczególnych działów gospodarki narodowej. Do dziedzin, które znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji i na rzecz których rzemiosło podjęło lub zintensyfikowało produkcję wyrobów i świadczenie usług należą między innymi; rolnictwo, gospodarka żywnościowa oraz budownictwo mieszkaniowe. Przykładem tu mogą być podpisane przez Centralny Związek Rzemiosła porozumienia z resortami rolnictwa i budownictwa, dokumentujące udział rzemiosła w produkcji i usługach na rzecz rolnictwa oraz realizacji programu budownictwa mieszkaniowego. Rzemiosło ma również duże możliwości w rozwijaniu eksportu zarówno gotowych wyrobów, jak i usług.</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#EugeniuszCzuliński">Wysoki Sejmie! Rzemiosło polskie w całym okresie powojennym dokumentowało swoją obywatelską postawę nie tylko przez rzetelną i solidną pracę zawodową, lecz także przez rozliczne i różnorodne czyny społeczne, o czym świadczy między innymi kwota ponad 2 mld zł przekazana na cele społeczne. Wymienić należy tu także wiele czynów rzeczowych, które na trwałe weszły do dorobku naszego kraju. Dla ilustracji pragnę podać kilka przykładów;</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#EugeniuszCzuliński">— internaty i szkoły 1000-lecia, — setki wyremontowanych szkół, przedszkoli, żłobków i szpitali, — znaczne świadczenia na Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia (na ten cel przekazano ok. 300 mln zł), — Centrum Zdrowia Dziecka, — poważny udział rzemiosła w budowie i odnawianiu pomników pamięci narodowej, — Zamek Królewski, rewaloryzacja zabytków Krakowa i wielu innych pomników kultury narodowej.</u>
          <u xml:id="u-46.12" who="#EugeniuszCzuliński">Samorząd rzemieślniczy inicjował również podejmowanie świadczeń społecznych na rzecz własnych organizacji. Efektem tych działań są domy rzemiosła, pawilony usługowe, placówki socjalne i oświatowe, które służą nie tylko rzemiosłu, ale i całemu społeczeństwu danego regionu.</u>
          <u xml:id="u-46.13" who="#EugeniuszCzuliński">Oceniając dorobek rzemiosła dostrzec jednak trzeba i fakt, że zdarzają się osoby naruszające w toku swej działalności normy prawne i etyczne, powodując uzasadnione skargi klientów na jakość wyrobów i usług. Zjawiska te mają jednak charakter marginesowy i nie mogą stanowić podstawy do negatywnej oceny całego środowiska. Warto przy tym podkreślić, że zgodnie z wolą Rządu, wyrażającą potrzeby społeczne w ostatnim czasie, wzrost liczby zakładów rzemieślniczych wyniósł około 50 tys. Osoby, które uruchomiły nowe zakłady rzemieślnicze muszą być poddane długotrwałym procesom adaptacyjnym, szczególnie pod kątem etyki zawodowej obowiązującej każdego rzemieślnika, a wywodzącej się z wielowiekowej tradycji.</u>
          <u xml:id="u-46.14" who="#EugeniuszCzuliński">Należy z całym naciskiem podkreślić, że obok legalnie pracującego rzemiosła działa znaczna liczba osób nie będących rzemieślnikami, a prowadzących działalność usługową, a nawet produkcyjną bez wymaganych kwalifikacji, bez uprawnień, bez jakichkolwiek rejestracji i bez obciążeń podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-46.15" who="#EugeniuszCzuliński">Należy stwierdzić, że opinia publiczna bardzo często nie rozróżnia tych autentycznych rzemieślników, których dotyczy projekt rozpatrywanej ustawy — od podziemia gospodarczego, będącego nośnikiem spekulacji i — zwłaszcza w ostatnim czasie — utożsamia to podziemie z legalnym rzemiosłem.</u>
          <u xml:id="u-46.16" who="#EugeniuszCzuliński">Rzemiosło odcina się zdecydowanie od ludzi, którzy pod płaszczykiem działalności rzemieślniczej działają wbrew interesowi społecznemu. Ochroną tego interesu w odniesieniu do ludzi nierzetelnych, godzących w dobre imię rzemiosła, jest wprowadzenie przepisu o cofaniu w określonych przypadkach uprawnień do wykonywania rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-46.17" who="#EugeniuszCzuliński">Zagadnienie etyki zawodowej i rzetelnego wykonywania zawodu nabiera szczególnego znaczenia obecnie, w okresie kryzysu społeczno-gospodarczego. Skutecznym sposobem eliminowania negatywnych zjawisk może stać się wytworzenie społecznej dezaprobaty dla działań niezgodnych z prawem i z normami etycznymi. Istotną rolę w tym zakresie spełniać będzie samo środowisko rzemieślnicze i jego organy samorządowe, które wykorzystywać będą wszelkie sposoby kontroli i środki wewnątrzorganizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-46.18" who="#EugeniuszCzuliński">Wysoki Sejmie! Kończąc pragnę zapewnić, że rzemiosło wykorzysta wszelkie swoje możliwości usługowo-produkcyjne na rzecz dalszego, pełniejszego zaspokojenia społecznych i materialnych potrzeb narodu, a nowa ustawa z pewnością stwarza ku temu warunki. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-46.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#HalinaSkibniewska">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#HalinaSkibniewska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#HalinaSkibniewska">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy zmieniającej ustawę o wykonywaniu i organizacji rzemiosła w brzmieniu proponowanym przez Komisję Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#HalinaSkibniewska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#HalinaSkibniewska">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#HalinaSkibniewska">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#HalinaSkibniewska">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę zmieniającą ustawę o wykonywaniu i organizacji rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o pracownikach urzędów państwowych (druki nr 175 i 224).</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma sprawozdawca poseł Franciszek Sadurski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#FranciszekSadurski">Pani Marszałku! Wysoka Izbo! Z upoważnienia Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie rządowy projekt ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Jest to akt prawny o bardzo doniosłym znaczeniu społeczno-politycznym. Dotyczy bowiem nie tylko stukilkudziesięciu tysięcy osób zatrudnionych w administracji państwowej, ale w równym stopniu każdego obywatela, mającego z nią styczność. Jest w interesie każdego obywatela, by administracja ta była sprawna i wysoko kwalifikowana. Wiadomo natomiast, że jej praca nie zawsze odpowiada potrzebom i wymaganiom społeczeństwa. Jest to przyczyną niskiego prestiżu pracownika administracji państwowej i niskiej rangi zawodu, co z kolei powoduje negatywną selekcję kandydatów do pracy.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#FranciszekSadurski">Ambitniejsi i zdolniejsi młodzi ludzie szukają pracy w zawodach bardziej atrakcyjnych i nie obciążonych negatywnymi skojarzeniami. Dlatego ważnym celem przedstawionego projektu ustawy jest podniesienie rangi i autorytetu pracownika państwowego. Temu celowi mają służyć wysokie wymagania kwalifikacyjne, obowiązujące kandydatów do pracy w administracji państwowej, temu celowi ma służyć regulacja stosunków pracy urzędników państwowych, ustawowe określenie obowiązków tych urzędników oraz odpowiedzialności za ich niedopełnienie, regulacja świadczeń płacowych i innych na rzecz pracowników i wreszcie uregulowanie zasad funkcjonowania przedstawicielstwa pracowniczego w urzędach państwowych. Są to założenia zgodne z postulatami i wnioskami zgłoszonymi przez pracowników administracji państwowej oraz przez Związek Zawodowy Pracowników Państwowych i Społecznych przed zawieszeniem związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Gdyby chcieć najkrócej ocenić przedłożony przez Rząd projekt ustawy o pracownikach urzędów państwowych to należy powiedzieć, że projekt ten wraz z proponowanymi aktami wykonawczymi tworzy jednolity system praw i obowiązków pracownika państwowego, system służący poprawie funkcjonowania całej administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#FranciszekSadurski">Wielka ranga proponowanych rozwiązań, od których zależeć może prawidłowe ułożenie stosunków między dyrektorem a urzędem, między społeczeństwem a władzą była przedmiotem intensywnych, kilkumiesięcznych prac Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska i Komisji Prac Ustawodawczych oraz wyłonionej przez nie podkomisji. Wielką pomocą były opinie ekspertów i rzeczoznawców oraz ich bezpośredni udział w tych pracach. Powołana podkomisja w szerokim zakresie korzystała również z nadsyłanych opinii różnych instytucji i osób oraz głosów prasy. Można więc powiedzieć, że przedłożony w dni/u dzisiejszym projekt ustawy był wszechstronnie przedyskutowany i każdy zainteresowany mógł się na jego temat wypowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#FranciszekSadurski">Przed przystąpieniem do bliższego omówienia poszczególnych rozwiązań chciałbym jeszcze poświęcić nieco uwagi sprawom kadrowym. W pracach administracji państwowej spotykamy się z wieloma niedociągnięciami, których rychłe usunięcie leży w interesie społecznym. Równocześnie chciałbym podkreślić zaangażowanie zdecydowanej większości pracowników administracji państwowej, którzy mimo trudnych warunków ofiarnie pełnią swoją służbę.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#FranciszekSadurski">Unowocześnienie organizacji funkcjonowania administracji państwowej nie może oczywiście ograniczać się tylko do stworzenia lepszych podstaw prawnych pełnienia służby przez urzędników państwowych. Dlatego zarządzony został i jest konsekwentnie realizowany powszechny przegląd kadrowy, którym objęci są wszyscy zatrudnieni w urzędach państwowych od podsekretarza stanu do referenta w gminie. Założeniem tego przeglądu jest ocena przydatności poszczególnych pracowników, sformułowanie wniosków osobowych oraz określenie zadań usprawniających organizację i funkcjonowania administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#FranciszekSadurski">W urzędach państwowych zatrudnionych było wg Rocznika Statystycznego z 1981 r. ponad 137 tys. pracowników, z tego w urzędach naczelnych i centralnych ok. 19 370 pracowników, zaś w urzędach terenowych organów administracji państwowej prawie 102 tys. pracowników, w tym w urzędach gmin oraz miast i gmin ok. 50 tys. W terenowych urzędach, nie podporządkowanych radom narodowym, zatrudnionych było ok. 16 tys. pracowników. Chciałbym podkreślić, że jest to kadra w znacznym stopniu sfeminizowana i młoda. Kobiety stanowią 73,4% ogółu zatrudnionych, przy czym w urzędach stopnia podstawowego 80%, co niewątpliwie wpływa niekorzystnie na dyspozycyjność tej kadry. W urzędach stopnia podstawowego znaczna część pracowników to ludzie młodzi. Około 40% to pracownicy poniżej 29 lat. W urzędach wojewódzkich udział pracowników w tym wieku wynosi 15,4%.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#FranciszekSadurski">Korzystnie przedstawia się poziom formalnych kwalifikacji pracowników urzędów wojewódzkich w stosunku do urzędów stopnia podstawowego. Średnio w kraju pracuje w urzędach wojewódzkich 49,3% pracowników z wykształceniem wyższym i 48,8% z wykształceniem średnim. Należy uznać, iż w odniesieniu do tego szczebla administracji są to proporcje prawidłowe, odpowiadające funkcjom tych urzędów w systemie państwowej administracji terenowej.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#FranciszekSadurski">W urzędach gminnych pracuje 10,5% pracowników z wykształceniem wyższym i 85,2% z wykształceniem średnim, przy czym pracownicy posiadający wykształcenie wyższe — to przeważnie naczelnicy, ich zastępcy lub sekretarze urzędów. W nieznacznym tylko stopniu w jednostkach tych na stanowiskach działalności podstawowej zatrudnieni są pracownicy z wyższym wykształceniem. Pilną potrzebą jest zatrudnienie pracowników z wyższym wykształceniem na niektórych stanowiskach specjalistycznych, wymagających wykształcenia administracyjnego lub specjalistycznego technicznego, zwłaszcza w gminach.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#FranciszekSadurski">Od szeregu lat notowane jest zjawisko fluktuacji, spowodowane małą konkurencyjnością płac, niską rangą pozycji zawodowej pracownika administracji terenowej, przy jednoczesnych dużych wymaganiach stawianych tym pracownikom nie tylko przez przełożonych, ale i przez opinię społeczną. Względy te powodują, że młodzi i zdolni ludzie nie wiążą w sposób trwały swojej kariery zawodowej z pracą w administracji państwowej. Suma tych czynników powoduje, że poziom przygotowania zawodowego pracowników urzędów stopnia podstawowego nie zawsze gwarantuje sprawne funkcjonowanie administracji. Jeśli chodzi o kadrę kierowniczą zarówno w urzędach wojewódzkich, jak i w terenowych organach administracji państwowej stopnia podstawowego, to należy ocenić, że kadra ta jest dobrze przygotowana do wykonywania swych obowiązków. Wielu naczelników w skomplikowanej sytuacji dnia dzisiejszego potrafi sprostać nowym zadaniom. Swoją wiedzą i postawą stwarzają właściwy klimat dla realizacji zadań, a umiejętnym postępowaniem potrafią zaspokoić opinię społeczną.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#FranciszekSadurski">Występuje jednak ostatnio niepokojące zjawisko wykruszania się kadry naczelników oraz narastające trudności w naborze kandydatów chętnych do objęcia tych stanowisk. Fluktuacja na stanowiskach naczelników gmin wynosi za ostatnie dwa lata od 30 do 40%. Trudno jest nakłonić ludzi do podjęcia tej pracy, skoro za zwiększone zadania i większą odpowiedzialność z reguły można zaoferować niższe wynagrodzenie niż na porównywalnym stanowisku w innej jednostce.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#FranciszekSadurski">Jeszcze kilka słów na temat sytuacji płacowej pracowników organów administracji państwowej. Według cytowanego już źródła — Rocznika Statystycznego — w roku 1976 średnie płace w administracji terenowej były niższe od płac w gospodarce uspołecznionej o 216 zł. W roku 1981 różnica ta wynosiła już 1 350 zł. Dysproporcje te w znacznie większym stopniu występują w urzędach stopnia podstawowego. W 1976 roku w urzędach gmin średnie płace były niższe od średnich płac w gospodarce uspołecznionej o 794 zł, a w 1981 roku aż o 2 250 zł. Jeszcze bardziej jaskrawo różnice te występują w stosunku do pracowników, którzy spełniają funkcje podstawowe. Przy wyeliminowaniu płac naczelników gmin oraz osób zajmujących kierownicze i specjalistyczne stanowiska w urzędzie gminy, jak na przykład sekretarz urzędu, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego, główny księgowy, których wynagrodzenia są znaczniejsze i wpływają w dużym stopniu na poziom średnich płac wszystkich pracowników, szacuje się, że płace pracowników działalności podstawowej w gminach są niższe o około 3 do 3,5 tys. zł od średnich krajowych.</u>
          <u xml:id="u-48.12" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Wyrażane są często opinie, że liczba pracowników państwowych jest nadmierna. Nie czuję się kompetentny do wypowiadania się w tym przedmiocie. Problem jest zbyt złożony i wymaga szczegółowych badań. Dla porównania jednak należy podać, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec roku 1980 na 10 tys. ludności pracowało w urzędach państwowych:</u>
          <u xml:id="u-48.13" who="#FranciszekSadurski">— w Bułgarii — 63 osoby, — w Czechosłowacji — 57 osób, — w Związku Radzieckim — 63 osoby, — w Polsce — 39 osób.</u>
          <u xml:id="u-48.14" who="#FranciszekSadurski">Należy przy tym mieć na uwadze, że w ciągu ostatniego roku liczba zatrudnionych, zwłaszcza w urzędach naczelnych i centralnych, uległa zmniejszeniu.</u>
          <u xml:id="u-48.15" who="#FranciszekSadurski">Polska jest jedynym krajem, w którym zatrudnienie to obniżyło się w dekadzie lat siedemdziesiątych z 48 osób na wskazane wyżej 39, oraz jedynym spośród wyżej wymienionych, w którym urzędnicy państwowi stanowią poniżej 1% osób czynnych zawodowo. Można jeszcze dodać, że liczba urzędników państwowych w krajach Europy Zachodniej kształtuje się na dużo wyższym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-48.16" who="#FranciszekSadurski">Główny Urząd Statystyczny, nie gwarantując pełnej porównywalności danych, informuje, że na 10 tys. mieszkańców było zatrudnionych w urzędach administracyjnych: w Danii, Finlandii, Holandii, Norwegii oraz Wielkiej Brytanii ponad 200 osób. Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych. Podkreślam jednak, że dane te są trudno porównywalne i nie należy wyciągać z nich zbyt pochopnych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-48.17" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Proszę wybaczyć, że więcej uwagi poświęciłem sprawom kadrowym. Wydaje się, że informacje te, których obywatele posłowie nie znajdą w uzasadnieniu projektu rządowego pozwolą na lepsze i pełniejsze zrozumienie projektowanych rozwiązań ustawowych. Dla ścisłości chciałbym podać, że na posiedzeniach podkomisji przedstawiciel Urzędu Rady Ministrów informował o sytuacji kadrowej w administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-48.18" who="#FranciszekSadurski">Z porównania projektu rządowego z projektem przedstawionym Wysokiej Izbie w dniu dzisiejszym wynikają liczne zmiany dokonane przez obie komisje sejmowe. Ponieważ oba dokumenty są w posiadaniu obywateli posłów, przeto chciałbym ograniczyć się do omówienia najważniejszych oraz przedstawienia głównych rozwiązań ustawy.</u>
          <u xml:id="u-48.19" who="#FranciszekSadurski">Pierwszą poprawką do projektu rządowego jest rezygnacja z preambuły do ustawy. Jest to dziś dosyć szeroko stosowana praktyka w pracach legislacyjnych. W preambule do projektu ustawy stwierdzono, że celem jej jest stworzenie warunków służących doskonaleniu funkcjonowania administracji państwowej oraz określenie prac i obowiązków pracowników. Komisje uznały jednak, że preambuła ta jest zbyteczna, jej stwierdzenia zawarte są w konkretnych przepisach. Nie ma to również najmniejszego wpływu na rangę ustawy i zawodu urzędnika państwowego. Podmiotem ustawy — zgodnie z art. 1 — są urzędnicy państwowi oraz inni pracownicy zatrudnieni w urzędach naczelnych, centralnych i w terenowych organach administracji państwowej — od ministra poczynając, poprzez wojewodów i prezydentów miast, do naczelników gmin oraz innych urzędników, do pracowników Kancelarii Sejmu i Kancelarii Rady Państwa, urzędów podległych naczelnym organom władzy państwowej oraz naczelnym i centralnym organom administracji państwowej. Ponadto przepisy ustawy stosuje się do pracowników zatrudnionych w jednostkach wojskowych, do pracowników administracyjnych, pomocniczych, technicznych i obsługi Sądu Najwyższego oraz innych sądów, biur notarialnych, Prokuratury PRL, Państwowego Arbitrażu Gospodarczego, a także do kuratorów zawodowych i komorników. Równocześnie ustawa ma zastosowanie do urzędników służby dyplomatyczno-konsularnej oraz do administracji celnej. Dla tej ostatniej grupy Rada Ministrów jest upoważniona przez projektowaną ustawę do wprowadzenia pewnych zmian i określeń w zakresie koniecznym ze względu na szczególny charakter pracy.</u>
          <u xml:id="u-48.20" who="#FranciszekSadurski">Rozdział II, obejmujący art. 3–16 przedłożonego projektu został w sposób istotny zmieniony. Obejmuje on sprawy nawiązania, zmiany i rozwiązania stosunku pracy, a więc rozdziały 2, 3 i 5 projektu rządowego. Zgodnie z przedstawionym projektem — urzędnikiem państwowym może być osoba będąca obywatelem polskim, która ukończyła 18 lat posiada pełną zdolność do czynności prawnych i korzysta z pełni praw publicznych, posiada odpowiednie wykształcenie, odbyła aplikację administracyjną oraz swoją postawą obywatelską daje rękojmię należytego wykonywania zadań pracownika urzędu państwowego i wreszcie stan jej zdrowia pozwala na zatrudnienie na określonym stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-48.21" who="#FranciszekSadurski">Przed podjęciem pracy urzędnik państwowy składa pisemne ślubowanie — art. 8 projektu. Stosunek pracy z urzędnikami państwowymi, zajmującymi stanowiska kierownicze lub samodzielne, nawiązuje się na podstawie mianowania, którego w zasadzie dokonuje kierownik urzędu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-48.22" who="#FranciszekSadurski">Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi stanowiska kierownicze oraz samodzielne, na których zatrudnia się urzędników państwowych na podstawie mianowania. Przedstawiony projekt tego rozporządzenia obejmuje szeroki krąg osób zarówno w naczelnych i centralnych, jak i terenowych organach administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-48.23" who="#FranciszekSadurski">Na marginesie chciałbym podkreślić, że poza wyżej wymienionym projektem rozporządzenia Rada Ministrów nadesłała i inne projekty, a mianowicie w sprawie zasad wynagradzania pracowników naczelnych, centralnych i terenowych organów administracji państwowej, projekt rozporządzenia w sprawie aplikacji, podnoszenia kwalifikacji zawodowych oraz ocen kwalifikacji urzędników państwowych wraz z wykazem stanowisk, których objęcie poprzedzone jest aplikacją administracyjną, projekt kodeksu etycznego urzędnika państwowego PRL i projekt rozporządzenia w sprawie trybu powoływania komisji dyscyplinarnych w urzędach państwowych, zasad postępowania przed tymi komisjami oraz postępowania odwoławczego. W zasadzie mamy więc komplet przewidzianych rozporządzeń wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-48.24" who="#FranciszekSadurski">Przedstawianie Sejmowi projektów aktów wykonawczych równocześnie z projektem ustawy odpowiada postulatom poselskim i jest wielce pomocne w pracach komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-48.25" who="#FranciszekSadurski">Istnieje również — poza mianowaniem — także możliwość zawarcia umowy o pracę. Wprowadza się generalną zasadę, że w tym samym urzędzie nie mogą być zatrudnieni małżonkowie oraz osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie lub powinowactwa pierwszego stopnia, jeżeli powstałby między tymi osobami stosunek służbowej podległości. Stosunek pracy zatrudnionego zarówno na podstawie mianowania, jak i umowy o pracę może ulegać zmianie.</u>
          <u xml:id="u-48.26" who="#FranciszekSadurski">Przewiduje się możliwość zlecania urzędnikowi państwowemu na okres do 3 miesięcy w roku kalendarzowym wykonywania innej pracy niż określona w akcie mianowania lub w umowie o pracę, zgodnie z jego kwalifikacjami. Urzędnika państwowego można na jego wniosek lub za jego zgodą przenieść do pracy w innym urzędzie w tej samej lub innej miejscowości. W uzasadnionych wypadkach urzędnik państwowy mianowany może być przeniesiony na okres do 6 miesięcy do innego urzędu w tej samej lub innej miejscowości. Niedopuszczalne jest natomiast czasowe przeniesienie bez zgody zainteresowanego do urzędu mającego siedzibę w innej miejscowości, kobiety w ciąży lub urzędnika państwowego sprawującego opiekę nad dzieckiem do 14 lat, albo gdy stoją temu na przeszkodzie ważne względy osobiste lub rodzinne urzędnika.</u>
          <u xml:id="u-48.27" who="#FranciszekSadurski">Zawieszenie urzędnika państwowego w pełnieniu obowiązków służbowych następuje z mocy prawa w razie tymczasowego aresztowania, zaś w przypadku wszczęcia postępowania dyscyplinarnego kierownik urzędu może zawiesić mianowanego urzędnika państwowego z tym, że zawieszenie to nie może trwać dłużej niż 3 miesiące. W okresie tym urzędnik państwowy zachowuje prawo do wynagrodzenia i innych świadczeń przysługujących na podstawie stosunku pracy. Rozwiązanie stosunku pracy urzędnika państwowego mianowanego regulują art. 13, 14 i 15.</u>
          <u xml:id="u-48.28" who="#FranciszekSadurski">Istotne znaczenie ma przepis wprowadzający aplikację urzędniczą. Celem jej jest podnoszenie kwalifikacji pracownika państwowego. Aplikacja administracyjna ma na celu teoretyczne i praktyczne przygotowanie pracownika podejmującego po raz pierwszy pracę w administracji państwowej. Aplikacja trwa 12 miesięcy i kończy się oceną kwalifikacyjną.</u>
          <u xml:id="u-48.29" who="#FranciszekSadurski">Na pracowników administracji państwowej nakłada się wysokie obowiązki. Obok tak oczywistych, jak przestrzeganie prawa oraz kierowanie się zasadami sprawiedliwości społecznej i interesu państwa, urzędnik musi przestrzegać obowiązków wynikających ze ślubowania, umacniać autorytet państwa oraz organów władzy i administracji państwowej oraz dążyć do pogłębiania zaufania obywateli do tych organów. Jego działania powinny być szybkie, bezstronne i wnikliwe, a jego reakcja na uwagi krytyczne obywatela o sposobie załatwiania spraw przez urząd — rzeczowa.</u>
          <u xml:id="u-48.30" who="#FranciszekSadurski">Listę obowiązków pracownika państwowego — art. 17 i następne — wypełniają ponadto nakazy przejawiania troski o ochronę mienia państwowego i społecznego, godnego zachowania się na służbie i poza służbą, przestrzegania tajemnicy państwowej i służbowej oraz dyscypliny pracy. Wreszcie, przewidziany jest nakaz składania oświadczenia o swoim stanie majątkowym, przy nawiązaniu stosunku pracy oraz na żądanie kierownika urzędu. Ten ostatni ustawowy obowiązek dotychczas u nas nie spotykany, jest niewątpliwie uzasadniony dotychczasowymi doświadczeniami. Projektowany kwestionariusz oświadczeń zawiera wiele szczegółowych pytań zmierzających do ustalenia posiadanych przez urzędnika państwowego dóbr.</u>
          <u xml:id="u-48.31" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Uprawnienia pracowników państwowych są pochodną wysokich wymogów, jakie im stawia projektowana ustawa. Chciałbym zwrócić uwagę na przepis — art. 21 ust. 4 projektu — nakładający na Rząd obowiązek zmiany wynagrodzenia urzędników państwowych w ten sposób, aby jego poziom wzrastał w stopniu nie mniejszym niż poziom przeciętnego wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w jednostkach gospodarki uspołecznionej. Ponadto, urzędnikowi państwowemu przysługuje dodatek za wieloletnią pracę w urzędach państwowych w wysokości wynoszącej po 5 latach pracy — 5% miesięcznego wynagrodzenia. Dodatek ten wzrasta o 1% za każdy dalszy rok pracy, aż do osiągnięcia 20% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego.</u>
          <u xml:id="u-48.32" who="#FranciszekSadurski">Nowy katalog uprawnień obejmuje nagrody jubileuszowe, przysługujące urzędnikom państwowym w wysokości 75 do 300% miesięcznego wynagrodzenia, poczynając od 20 lat pracy. W wypadku przejścia na emeryturę lub rentę inwalidzką urzędnikowi państwowemu przysługuje jednorazowa odprawa w wysokości 6-miesięcznego uposażenia po 20 latach pracy, 3-miesięcznego po 15, i 2-miesięcznego po 10 latach pracy.</u>
          <u xml:id="u-48.33" who="#FranciszekSadurski">Urzędnikowi państwowemu oraz jego współmałżonkowi przysługuje prawo do korzystania z 50% ulgi w opłatach za przejazdy koleją oraz autobusami Państwowej Komunikacji Samochodowej, przy czym prawo to przysługuje również po przejściu na emeryturę. Za osiągnięcia w pracy zawodowej urzędnikowi państwowemu może być nadana przez Prezesa Rady Ministrów odznaka honorowa „Zasłużony pracownik państwowy”. Ponadto na wniosek właściwego ministra lub wojewody, urzędnik państwowy po 20 latach wyróżniającej się pracy w urzędach państwowych otrzymuje Złoty Krzyż Zasługi, zaś po 30 latach — za szczególnie wyróżniające się prace — Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, jeśli nie otrzymał wcześniej takiego lub wyższego odznaczenia państwowego.</u>
          <u xml:id="u-48.34" who="#FranciszekSadurski">Za naruszenie obowiązków pracowniczych pracownicy państwowi mianowani ponoszą odpowiedzialność porządkową lub dyscyplinarną, przy czym karę porządkową — upomnienie — udziela kierownik urzędu w przypadku przewinień mniejszej wagi, zaś w sprawach za poważniejsze naruszenia obowiązków orzekają komisje dyscyplinarne w składzie 3-osobowym.</u>
          <u xml:id="u-48.35" who="#FranciszekSadurski">Katalog kar dyscyplinarnych jest dość szeroki i daje pełną możliwość dostosowania orzeczenia do stopnia szkodliwości czynu. Art. 34 do 37 szczegółowo określają odpowiedzialność porządkową i dyscyplinarną.</u>
          <u xml:id="u-48.36" who="#FranciszekSadurski">Decyzje w sprawach wypowiedzenia lub rozwiązania stosunku pracy urzędnika państwowego mianowanego, przeniesienia albo zlecenia wykonywania innej pracy, przeniesienia na niższe stanowisko bądź zawieszenia w pełnieniu obowiązków mogą być zaskarżane w terminie 7 dni do kierownika organu nadrzędnego z wyjątkiem decyzji wydanych przez ministra, a następnie do sądu administracyjnego na zasadach przewidzianych w Kodeksie postępowania administracyjnego. Inne spory o roszczenia ze stosunku pracy urzędników państwowych rozpatrywane są w trybie określonym w Kodeksie pracy.</u>
          <u xml:id="u-48.37" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Zagadnienie przedstawicielstwa pracowniczego było przedmiotem rozbieżnych poglądów w komisjach rozpatrujących projekt. Część posłów wypowiadała się za nierozstrzyganiem tych spraw w niniejszej ustawie, a pozostawienie ich do rozstrzygnięcia w przyszłej ustawie o związkach zawodowych. W wyniku dyskusji i przeprowadzonego głosowania większość opowiedziała się za uregulowaniem tego problemu w omawianym projekcie ustawy, stanowiącym w art. 40, że pracownicy urzędów państwowych mają prawo zrzeszania się w związkach zawodowych pracowników urzędów, państwowych, z wyjątkiem zatrudnionych na wysokich stanowiskach, których czynności uważa się z reguły za związane z tworzeniem polityki lub za funkcje kierownicze, oraz pracowników, których obowiązki mają w wysokim stopniu poufny charakter.</u>
          <u xml:id="u-48.38" who="#FranciszekSadurski">Pierwszą grupę stanowisk określi Prezes Rady Ministrów, zaś drugą właściwy minister i wojewoda. Podkreślić należy, że uregulowania te wynikają z unormowań Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy. Otóż konwencja nr 151 MOP z 1978 roku stanowi, że pracownicy państwowi mają prawo zrzeszać się w związkach zawodowych „z wyjątkiem pracowników na wysokich stanowiskach, związanych z reguły z tworzeniem polityki, sprawujących funkcje kierownicze albo pracowników, których obowiązki mają charakter wysoce poufny”. Jak widzimy więc, regulacja tego zapisu w projekcie rządowym jest dosłownym powtórzeniem treści wspomnianej wyżej Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy, ratyfikowanej przez Polskę.</u>
          <u xml:id="u-48.39" who="#FranciszekSadurski">Równocześnie projekt przewiduje powołanie rad pracowniczych, których zadaniem będzie m.in. ochrona i reprezentowanie interesów zawodowych i socjalnych urzędników. Rady pracownicze, których nazwa wzbudzała zastrzeżenia, ale innego lepszego określenia komisje nie znalazły, mogą być tworzone przez pracowników nie zrzeszonych w związkach zawodowych oraz tych, którym takie prawo nie przysługuje.</u>
          <u xml:id="u-48.40" who="#FranciszekSadurski">Należy jeszcze nadmienić, że kierownicy urzędów i ich organy nadrzędne zobowiązane są do stwarzania warunków umożliwiających przedstawicielstwu pracowniczemu realizację jego zadań, a w szczególności zobowiązane są udzielać mu niezbędnych informacji, udostępniać dokumentację dotyczącą spraw pracowniczych oraz przedstawiać w odpowiednich terminach materiały umożliwiające przedstawicielstwu zajęcie stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-48.41" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! W dniu dzisiejszym dwukrotnie obradowały połączone Komisje Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Prac Ustawodawczych. Po dyskusji postanowiły zaproponować wprowadzenie dodatkowych poprawek w projekcie ustawy o pracownikach urzędów państwowych w redakcji ujętej w druku sejmowym nr 224.</u>
          <u xml:id="u-48.42" who="#FranciszekSadurski">Poprawki te mają na celu:</u>
          <u xml:id="u-48.43" who="#FranciszekSadurski">— po pierwsze — pełniejsze niż to przewiduje obecnie art. 45 zharmonizowanie przepisów tej ustawy z ustawą z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe;</u>
          <u xml:id="u-48.44" who="#FranciszekSadurski">— po drugie — uściślenie mechanizmu korygowaniu poziomu płac pracowników państwowych.</u>
          <u xml:id="u-48.45" who="#FranciszekSadurski">W pierwszej kwestii proponuje się: art. 45 nadać następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-48.46" who="#FranciszekSadurski">„Art. 45. Przepisów ustawy dotyczących nawiązania i rozwiązywania stosunku pracy nie stosuje się do osób powoływanych na stanowiska kierownicze w administracji państwowej w trybie określonym w przepisach szczególnych”.</u>
          <u xml:id="u-48.47" who="#FranciszekSadurski">Skreślić art. 46.</u>
          <u xml:id="u-48.48" who="#FranciszekSadurski">W dalszej kolejności komisje proponują znowelizować ustawę z dnia 31 lipca 1981 r. przez dodanie w art. 50 projektowanej ustawy nowego ust. 6 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-48.49" who="#FranciszekSadurski">„6. W ustawie z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (Dz. U. nr 20, poz. 101) wprowadza się następujące zmiany:</u>
          <u xml:id="u-48.50" who="#FranciszekSadurski">1) w art. 3 ust. 2 otrzymuje brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-48.51" who="#FranciszekSadurski">„2. Do osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe stosuje się odpowiednio przepisy art. 22–24 oraz art. 28 ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-48.52" who="#FranciszekSadurski">1) Art. 6 ust. 1 otrzymuje brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-48.53" who="#FranciszekSadurski">„1. Szczegółowe zasady wynagradzania osób wymienionych w art. 2 oraz wynagradzania ryczałtowego, o którym mowa w art. 4 ust. 1, ustala Rada Państwa”.</u>
          <u xml:id="u-48.54" who="#FranciszekSadurski">To jest pierwsza grupa proponowanych poprawek. Druga poprawka, jaką się proponuje polega na tym, ażeby: skreślić w art. 21 ust. 4 wyraz „corocznie”.</u>
          <u xml:id="u-48.55" who="#FranciszekSadurski">Kilka słów uzasadnienia do tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-48.56" who="#FranciszekSadurski">Proponowane zmiany pozostają w ścisłym związku z ustawą z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Ustawa ta już w okresie prac nad nią traktowana była jako rozwiązanie przejściowe do czasu wydania ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Zakładano mianowicie, iż wynagrodzenia osób na kierowniczych stanowiskach państwowych podporządkowane zostaną tej właśnie ustawie. Tymczasem projekt ustawy o pracownikach urzędów państwowych rozwiązuje tę sprawę w sposób niepełny. Podporządkowuje tej ustawie jedynie osoby zajmujące stanowiska kierownicze w administracji państwowej. Wprowadza to nie tylko dwoistość regulacji, lecz także zróżnicowanie w zakresie wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-48.57" who="#FranciszekSadurski">Przedstawiona propozycja zmierza natomiast do jednolitego rozwiązania tej sprawy zarówno w odniesieniu do osób zajmujących stanowiska kierownicze w administracji oraz w systemie organów władzy państwowej — Sejmu i Rady Państwa, NIK i innych, a także w odniesieniu do innych osób objętych ustawą z dnia 31 lipca 1981 r. Zmierza też do zapewnienia koordynacji i jednolitości tych wynagrodzeń, powierzając sprawy ich szczegółowego ustalenia jednemu, zamiast trzem organom, mianowicie Radzie Państwa. Chcę poinformować Wysoką Izbę, że ta grupa poprawek została przez obie Komisje przyjęta jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-48.58" who="#FranciszekSadurski">Poprawka dotycząca art. 21 ust. 4 zmierza do nadania takiej treści, która nawiązywałaby w kwestii korygowania poziomu płac pracowników administracji państwowej do faktycznych zmian w poziomie wynagrodzeń pracowników jednostek gospodarki uspołecznionej, a w konsekwencji nie tylko w okresach rocznych, ale w miarę potrzeby w okresach krótszych, co oczywiście może w aktualnych warunkach mieć miejsce, bądź dłuższych. Obecna redakcja usztywniała mechanizm korygowania poziomu płac tych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-48.59" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Tak w głównych zarysach przedstawia się projektowana ustawa o pracownikach urzędów państwowych (druk nr 224) wraz z dodatkowymi poprawkami, którą w imieniu Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Prac Ustawodawczych przedstawiam do uchwalenia Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-48.60" who="#FranciszekSadurski">Na zakończenie niechaj mi będzie wolno podkreślić, że niektóre rozwiązania mogą być kontrowersyjne i nie wszystkich zadowalać. W obecnej jednak trudnej i skomplikowanej sytuacji ustawa jest uzasadniona potrzebami państwa, społeczeństwa oraz kadry pracowników aparatu państwowego; potrzebami państwa, które musi mieć operatywny, sprawny, wysoko kwalifikowany, o dużej dyspozycyjności aparat urzędniczy; społeczeństwa, mającego prawo do dobrej o wysokim stopniu kultury i etyki administracji; potrzebami pracowników, którzy chcą mieć ustalony, wyraźny status, zakres obowiązków i rekompensujących je uprawnień oraz pozycję odpowiadającą randze ich zawodu w społeczeństwie. Ustawa będzie więc służyć interesowi społecznemu, zabezpieczeniu praworządności oraz rozwijaniu demokratycznych zasad funkcjonowania aparatu państwowego. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-48.61" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#HalinaSkibniewska">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#HalinaSkibniewska">Zarządzam 30-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 19 min. 05 do godz. 19 min. 45.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewGertych">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ZbigniewGertych">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o pracownikach urzędów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ZbigniewGertych">Głos ma poseł Maria Ciszewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MariaCiszewska">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrywany w dniu dzisiejszym projekt ustawy o pracownikach urzędów państwowych w brzmieniu zaproponowanym przez sejmowe Komisje Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Prac Ustawodawczych powinien po jego uchwaleniu przyczynić się do lepszego funkcjonowania organów administracji państwowej ku zadowoleniu obywateli, a równocześnie podnieść rangę oraz autorytet pracowników urzędów państwowych. W obecnej sytuacji społeczno-politycznej i gospodarczej kraju, a także w przyszłości, niezbędna jest dobra i silna administracja państwowa, mogąca sprostać społecznym oczekiwaniom i stawianym jej wymogom.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MariaCiszewska">Aby mogły być zrealizowane zamierzenia naszej partii i Rządu, zmierzające do wyprowadzenia kraju z kryzysu, potrzeba konsekwencji i uporu w działaniu również administracji państwowej, potrzeba pełnego zaangażowania całej kadry urzędników państwowych. Niezbędne jest więc stworzenie warunków służących doskonaleniu funkcjonowania administracji państwowej oraz określenia praw i obowiązków pracowników państwowych tak, by właściwie pełniona była ich służba, mająca na celu umacnianie i ochronę praw obywateli oraz interesów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MariaCiszewska">Obywatele Posłowie! Ustawa, którą dzisiaj uchwalimy, swoim zasięgiem obejmuje grupę około 140 tys. pracowników. Jest to ta grupa pracowników, z którymi w zasadzie najwięcej styczności ma każdy obywatel w naszym kraju. Od pracy tej grupy pracowników, od jej oceny przez obywateli zależy, jaka będzie ogólna opinia o działaniu aparatu państwowego w naszym kraju. Prawdą jest, że bywają niedociągnięcia w pracy tej grupy pracowników, ale ich rychłe usunięcie leży w interesie i społeczeństwa, i państwa. Podkreślić jednak się tu godzi, zaangażowanie zdecydowanej większości pracowników administracji państwowej, którzy mimo niezwykle trudnych warunków ofiarnie pełnili i pełnią swoją służbę.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#MariaCiszewska">Nie można przy tym pominąć faktu, że średnie miesięczne wynagrodzenie tej grupy pracowników było niższe od średniej krajowej płacy w gospodarce narodowej. Prawdą jest też, że na temat urzędników państwowych w naszym kraju krąży jeszcze wiele negatywnych opinii, a nawet złośliwych dowcipów. Rzadko jednak mają one pokrycie w rzeczywistości. Chętnie opinia publiczna powtarza opowieści o rzekomo nadmiernej liczbie pracowników administracji państwowej, o jej przerostach. Tymczasem, według danych statystycznych, które przytaczał tak bardzo dokładnie poseł sprawozdawca, przerostów tych właściwie nie ma w porównaniu do innych krajów zarówno socjalistycznych, jak i kapitalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#MariaCiszewska">Wysoki Sejmie! Trzeba stwierdzić, że przecież nie liczba urzędników przesądza o prawidłowym funkcjonowaniu administracji państwowej, ale ich wiedza, kompetencyjność, poczucie wagi wykonywanych zadań i poczucie sensu pracy, jaką codziennie podejmują. Należy więc wyrazić przekonanie, że przedłożony pod dzisiejsze obrady Sejmu projekt ustawy o pracownikach urzędów państwowych daje podstawę do przypuszczeń, iż model dobrego urzędnika państwowego w naszym kraju stanie się faktem dokonanym. Wynika to ze szczegółowych postanowień projektu ustawy, a między innymi dotyczy aplikacji i oceny kwalifikacyjnej, jakiej będą podlegać pracownicy urzędów państwowych oraz treści ślubowania, jakie będzie składane przez każdego urzędnika przed objęciem stanowiska oraz ze szczegółowego katalogu praw i obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#MariaCiszewska">Realizując — zgodnie z oczekiwaniami społecznymi — program unowocześnienia wykonawczego aparatu państwa, została dokonana ocena i weryfikacja kadry administracji państwowej, co spowodowało spore zmiany osobowe wśród tych właśnie pracowników. W okresie od stycznia do września br. dokonano 563 zmiany na stanowiskach kierowniczych w administracji państwowej. Odeszło 40 osób spośród kierowników i zastępców kierowników resortów i urzędów centralnych, ponad 40 wojewodów i wicewojewodów, około 300 naczelników miast i gmin. Świadczy to wymownie o dokonującym się procesie odnowy i wymiany kierowniczej kadry administracji państwowej, doskonaleniu metod kontroli jej pracy. Obok procesu wymiany tej części kadry, która nie potrafi sprostać stawianym wysokim wymogom, konieczne są również działania służące procesowi stabilizowania dobrej, sprawdzonej w trudnych warunkach wysoko kwalifikowanej kadry pracowników administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#MariaCiszewska">Obywatele Posłowie! W treści projektu ustawy mówi się o służebnej roli urzędnika zarówno wobec obywateli, jak też wobec socjalistycznego państwa. Projekt zawiera też gwarancje praworządności. Art. 18 projektu ustawy zabrania urzędnikowi wykonania poleceń, które stanowiłyby przestępstwo lub groziły niepowetowanymi stratami. Każde polecenie służbowe podlega weryfikacji przez osobę je wykonującą, aby nie godziło w interes społeczny ani nie zawierało pomyłki.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#MariaCiszewska">Interes państwa wymaga, aby pracownicy zajmujący stanowiska kierownicze oraz samodzielne byli na trwałe związani z urzędami, a ich stopień podporządkowania i dyspozycyjności był większy niż innych pracowników. Potrzeby te uwzględnia projekt ustawy, nie naruszając przy tym uprawnień grupy osób szczególnie chronionych przepisami prawa pracy.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#MariaCiszewska">Jednym z koniecznych warunków sprawnego funkcjonowania administracji państwowej jest dobre przygotowanie fachowe urzędników. Nieprzestrzeganie tego warunku może bowiem spowodować różne negatywne zjawiska, a między innymi zjawisko biurokracji. Urzędnik o niskich kwalifikacjach nie jest wcale zainteresowany w rozszerzaniu jego uprawnień decyzyjnych, a to w efekcie wpływa ujemnie na proces decentralizacji decyzji.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#MariaCiszewska">Projekt ustawy, który dzisiaj uchwalimy, zawiera rozwiązania instytucjonalne, zapewniające wysoki poziom nie tylko kwalifikacji zawodowych, ale również politycznych i społecznych urzędników, bo przecież tylko kadra o tak pełnym przygotowaniu jest w stanie umocnić socjalistyczne państwo i chronić słuszne interesy obywateli.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#MariaCiszewska">Wysoka Izbo! Bardzo szczegółowe przedstawienie przez posła sprawozdawcę projektu ustawy zwalnia mnie od omawiania wszystkich zawartych w niej postanowień.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#MariaCiszewska">Nie sposób jednak pominąć rozdziału VII projektu ustawy, bowiem wzbudził on sporo kontrowersji zarówno w trakcie konsultacji społecznej projektu, jak też poselskiej nad nim dyskusji w komisjach sejmowych. Rozdział ten zatytułowany — Przedstawicielstwo pracownicze — określa, którzy pracownicy urzędów państwowych mogą zrzeszać się w związkach zawodowych, a którzy takich uprawnień nie mają. Projekt słusznie kwestie te reguluje zgodnie z unormowaniami zawartymi w konwencji nr 151 Międzynarodowej Organizacji Pracy z 1978 roku. Polska jest sygnatariuszem tej konwencji.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#MariaCiszewska">Projekt ustawy postanawia, że prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych pracowników urzędów państwowych mają pracownicy tych urzędów, ale tylko ci, którzy nie są zatrudnieni na wysokich stanowiskach, związanych z reguły z tworzeniem polityki lub na stanowiskach kierowniczych oraz ci, których obowiązki nie mają charakteru w wysokim stopniu poufnego.</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#MariaCiszewska">Ta grupa pracowników, która nie ma uprawnień zrzeszania się w związkach zawodowych, zgodnie z projektem ustawy ma możliwość tworzenia rad pracowniczych, zadaniem których będzie reprezentowanie wobec kierowników urzędów interesów zawodowych i socjalnych urzędników. Rozwiązanie takie jest trafne i niezbędne dla właściwego działania urzędów państwowych. Wyeliminuje ono możliwość stawiania grupie urzędników na kierowniczych bądź poufnych stanowiskach zarzutu stronniczości w rozstrzyganiu różnych spraw.</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#MariaCiszewska">Kończąc pragnę oświadczyć, że posłowie z Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będą głosować za przyjęciem projektu ustawy o pracownikach urzędów państwowych w wersji przedstawionej przez posła sprawozdawcę w przekonaniu, że służyć ona będzie interesowi społecznemu, zabezpieczeniu praworządności oraz rozwijaniu demokratycznych zasad funkcjonowania aparatu państwowego w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-51.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewGertych">Głos ma poseł Agnieszka Smolicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AgnieszkaSmolicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Zachodzące w kraju przemiany społeczno-gospodarcze i polityczne wymagają podniesienia poziomu organizacji pracy urzędów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AgnieszkaSmolicz">Zależy ona w dużej mierze od postawy pracowników administracji, od ich ofiarności w pełnieniu służby państwowej, od zaangażowania inwestycji twórczej oraz postawy moralnej i politycznej.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#AgnieszkaSmolicz">W jednym z wystąpień sejmowych Premier gen. Wojciech Jaruzelski powiedział: „socjalistyczne państwo potrzebuje dziś, jak nigdy, sprawnie działającego aparatu, operatywnej, wysoce zdyscyplinowanej administracji”. Rosnące zapotrzebowanie społeczeństwa na coraz sprawniejszą pracę administracji było m.in. motywem opracowania statusu urzędnika państwowego.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#AgnieszkaSmolicz">Przedstawiony dzisiaj projekt ustawy o pracownikach urzędów państwowych zawiera wiele rozwiązań nowatorskich, na które oczekiwało środowisko zawodowe pracowników administracji. Na uwagę zasługuje ujęcie w jednym akcie prawnym obowiązków i praw pracowników organów administracji państwowej dla wszystkich szczebli kierowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#AgnieszkaSmolicz">Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w chwili obecnej sprawy państwa i społeczeństwa są tak skomplikowane, a prawo coraz bardziej złożone, że urzędnik państwowy musi być wysoko wyspecjalizowanym fachowcem. Stąd istnieje potrzeba należytego przygotowania do zawodu i permanentnego podnoszenia kwalifikacji. Każde państwo ma swoisty sposób na rozwiązanie tego problemu. W Polsce urzędnikami państwowymi zostają najczęściej absolwenci szkół pomaturalnych i wyższych o odpowiednich kierunkach. Wielu jednak rozpoczyna pracę po szkołach średnich. Brak należytego przygotowania stawia ich wobec zadań przerastających ich możliwości. Staje się to niejednokrotnie przyczyną niezadowolenia w kontaktach urząd — obywatel. Dlatego słusznie projekt ustawy, o pracownikach urzędów państwowych, dyskutowany w dzisiejszej debacie, w art. 7 wprowadza 12-miesięczną aplikację, która kończy się oceną kwalifikacyjną. Będzie to pierwszy etap przygotowania urzędników do zawodu. Ludzie ci będą mogli podnosić swoje kwalifikacje na wyższych uczelniach. Dbając o uzupełnienie luk, które ujawnił przegląd kadr administracji państwowej, zdecydowano utworzyć centrum podyplomowego kształcenia pracowników administracji państwowej, które będzie przygotowywało słuchaczy w zakresie organizacji zarządzania, funkcjonowania aparatu państwowego i gospodarczego, umiejętności kierowniczych oraz wiedzy polityczno-społecznej.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#AgnieszkaSmolicz">Poza kwalifikacjami, o których mówiłam, art. 17 projektu ustawy precyzuje obowiązki i prawa urzędników państwowych. Wymienię tylko niektóre: „urzędnik państwowy powinien chronić interesy państwa oraz prawa i słuszne interesy obywateli”; „zgodnie ze ślubowaniem obowiązany jest przestrzegać Konstytucji PRL, ustaw i innych przepisów prawa, strzec autorytetu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jako socjalistycznego państwa oraz dążyć do pogłębienia zaufania do jego organów”. W artykule tym stawia się duże wymagania wobec urzędnika, jako człowieka i obywatela socjalistycznego państwa. I bezsprzecznie można powiedzieć, że urzędnicy administracji państwowej w trudnym okresie dla naszego kraju wytrwali na swoich posterunkach. Atmosfera ogólna nie sprzyjała dobremu klimatowi pracy. I za to należą się im słowa uznania.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#AgnieszkaSmolicz">Mamy liczną kadrę urzędników państwowych, odznaczających się wysoką moralnością. Jakże często zapominamy, że urzędnik państwowy to także człowiek. Oceniamy go na podstawie załatwionej na tak lub nie sprawy, która wydaje nam się jedyna. A i środki masowego przekazu krytykują urzędnika. A za ile spraw jest odpowiedzialny urzędnik państwowy. I znów nasuwają się słowa Premiera generała Wojciecha Jaruzelskiego: „Niech każdy robi swoje”. Zastanawia mnie, na przykład - dlaczego administracja urzędów państwowych jest odpowiedzialna za reglamentację.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#AgnieszkaSmolicz">Dyskutowany dzisiaj projekt ustawy normuje w art. 21 wynagrodzenia urzędników państwowych. Ust. 4 tego artykułu reguluje tę sprawę mówiąc, że wynagrodzenie wyżej wymienionej grupy zawodowej „ulega zmianie w taki sposób, aby jego poziom wzrastał w stopniu nie mniejszym niż poziom przeciętnego wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w jednostkach gospodarki uspołecznionej”. Zacytowałam ten fragment, ponieważ jest to duży krok naprzód w stosunku do grupy zawodowej, która miała niskie uposażenia. I muszę dodać to, co mówią urzędnicy państwowi „aby to się stało rzeczywistością”.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#AgnieszkaSmolicz">Wysoka Izbo! Z ogromnym zainteresowaniem rzesza ponad 137 tys. ludzi śledziła prace nad projektem ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Akt ten rozładowuje wiele głęboko nawarstwionych rozgoryczeń. A właśnie określenie w ustawie szczegółowych obowiązków urzędników państwowych, świadczeń na ich rzecz, działalności przedstawicielstwa pracowniczego oraz sprecyzowanie zagadnień stosunku pracy czynią z ustawy akt normatywny o szczególnej wymowie.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#AgnieszkaSmolicz">Kończąc swoją wypowiedź wierzę, że zatwierdzony dzisiaj dokument przyczyni się do przywracania urzędnikowi państwowemu należnej mu społecznej pozycji i poprawy jego materialnego bytu. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewGertych">Głos ma poseł Zdzisława Sudyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZdzisławaSudyka">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Podejmując prace nad wystąpieniem powierzonym mi przez Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, nurtowały mnie wątpliwości — czy będę tym właściwym mówcą na właściwym miejscu w sprawach urzędników państwowych. Tytułów jednak mam kilka; pozwalają mi one na sprawę patrzeć z różnych punktów widzenia i krytycznie, i obrończo, i serdecznie, ergo obiektywnie. Gdybym na problem patrzyła tylko jako postronny obywatel, ulec bym mogła sugestii tych stron, które natrafiły właśnie na niekompetentnego urzędnika, lub opinii innych kształtowanej przez lata literaturą rodzimą i światową oraz przez teatr i humorystyczne czasopisma, gdzie postać urzędnika jest typem karykaturalnego gryzipiórka, sylwetką śmieszną, godną politowania.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#ZdzisławaSudyka">A przecież kiedyś, u progu kształtowania się państwowości „piastować urząd państwowy” brzmiało dumnie. Kojarzyło się z wysoką godnością człowieka, o którą tak teraz zaciekle się walczy. Tylko człowiek w odczuciu ogółu — uczciwy, odważny, sprawiedliwy, z honorem godzien był nominacji czy wyboru. Obraz na tę modłę ukształtowanego kierownika nawy państwowej na większym czy mniejszym terytorium administracyjnym „zarządcy dóbr i dusz” z tegoż obszaru, sędziego spraw ważkich dla współbratymców ulegał jednak zawsze, jak pokazuje historia, deformacji. Oto jawił się on jako człek chytry, łasy li tylko na swoje profity, oto okazywało się, że w ukryciu para się rozbojem, oto wychodziła z niego natura despoty i tyrana albo też rozrzutnika i marnotrawcy wspólnego dobra, lenia i nieuka, nieudolnego do strzeżenia i pomnażania wspólnego stanu posiadania.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#ZdzisławaSudyka">Z wiekami, na skutek rozwoju ilościowego tej grupy zawodowej, format urzędnika państwowego malał, ulegał deprecjacji, i z takim weszliśmy w wiek XX, a skutecznie wiele zrobiliśmy w ostatnich dziesięcioleciach, by tego staniu nie poprawić.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#ZdzisławaSudyka">Pozwalam sobie na tę retrospekcję urzędniczych dziejów, by zaoponować stereotypom. Są bowiem w tej grupie pracujących ludzie o głębokiej wiedzy i kulturze, szerokich zainteresowaniach, talentach, prawdziwej inteligencji. Z takimi miałam okazję spotykać się będąc radnym różnych szczebli przez 20 lat i przez te lata wspólnie żyliśmy sprawami miast i wsi. Poznałam blaski i cienie ich pracy — urzędników, autentycznych społeczników, ale i takich, którzy do tej pracy nie byli predysponowani. Widziałam też, jak nikły z roku na rok szanse naboru tej kadry, co do dnia dzisiejszego nie uległo zmianie. Miałam jednak to szczęście, że mojej wiary w ludzi administracji terenowej nie zachwiał żaden przypadek, by trzeba było kogoś, z kim bezpośrednio pracowałam, za nadużycia zdejmować ze stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#ZdzisławaSudyka">Z kolei sama, jako urzędnik administracji gospodarczej, pracujący w usługach, wiem dobrze, jak ciężka jest to praca, mieszcząca w swej nazwie i treści wyraz — służba publiczna, w której każda czynność polega na bezpośrednim kontakcie z obywatelem, podlega jego natychmiastowej ocenie, krytyce i reakcji. Jakie powoduje stresy i napięcia, gdy mimo najlepszej woli i ofiarności brak urządzeń i środków nie pozwala zaspokoić potrzeb ludności w całej pełni. Komuś pracującemu na wyizolowanym stanowisku dla anonimowego odbiorcy trudno jest to zrozumieć. W służbie publicznej trzeba pracować, aby ją docenić. Rozpatrywany dziś projekt ustawy tym wymogom sprosta.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#ZdzisławaSudyka">Obywatele Posłowie! Ustawa o urzędnikach państwowych jest projektem rządowym, konsekwentnie realizującym przedłożone poprzednio w Sejmie przez Prezesa Rady Ministrów gen. Wojciecha Jaruzelskiego zamierzenia:</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#ZdzisławaSudyka">— doskonalenia funkcjonowania administracji państwowej, — unowocześnienia wykonawczego aparatu państwa, — przestawienia tego aparatu na nowy model działania, korespondujący z przekształceniami systemowymi w ramach reformy gospodarczej, — reorientacji funkcji administracji w towarzyszącym reformie procesie rozszerzania jej kompetencji, zwiększania zakresu zadań i stopnia odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#ZdzisławaSudyka">Program ten Sejm zaakceptował, widząc w nim przede wszystkim gwarancję ochrony praw obywateli, jeden ze środków łagodzenia kryzysu politycznego, element odbudowy zaufania obywatela do władzy. Słuszność tego przeświadczenia potwierdziło żywe zainteresowanie społeczne tematem w sferze konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#ZdzisławaSudyka">Proces ustawodawczy nad przedmiotowym projektem dał także posłom satysfakcję innego rodzaju, to jest tę, o której poseł sprawozdawca wzmiankował. Otóż spełnione zostały życzenia posłów domagających się nieopóźniania opracowań aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#ZdzisławaSudyka">Projektowi od pierwszego czytania na forum komisji towarzyszyły rzeczywiście już wszystkie komplementarne projekty rozporządzeń Rady Ministrów o zasadniczym znaczeniu dla generalnego wdrażania i funkcjonowania ustawy już od pierwszego dnia wejścia jej w życie. Co więcej — znalazł się przy projekcie rozporządzenia o podnoszeniu kwalifikacji pracowników jako novum załącznik „Kodeks etyczny urzędnika państwowego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”, nie będący w zasadzie aktem wykonawczym, ale zrodzony z odczuć źle traktowanych obywateli, którzy w przedstawicielu władzy państwowej chcą znaleźć realizatora państwa socjalistycznego, który w swych działaniach, dla dobra ogólnego, nie zagubi szacunku i nie urazi godności najskromniejszego nawet człowieka, pomny też zawsze będzie swej służebnej roli zawartej w rocie składanego ślubowania.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#ZdzisławaSudyka">Wymogi kodeksu stwarzają wzorzec postaw urzędnika państwowego odpowiadający oczekiwaniom społecznym. W swym postępowaniu powinien więc być — skromny, uprzejmy, prawdomówny, uczciwy, życzliwy, bezstronny, praworządny, moralnie nienaganny, o wysokiej kulturze osobistej, samodzielny, ale i zaangażowany politycznie, kompetentny i stojący zawsze na straży słusznej sprawy, Być może kodeks etyczny w innych warunkach nie zrodziłby się wcale. Genezy jego obecnie szukać należy w obywatelskiej potrzebie zdobycia gwarancji, że błędy i wypaczenia w pełnieniu urzędniczej władzy nie powtórzą się więcej bez względu na szczebel organu administracyjnego. Tego dodatkowego akcentu o etyce urzędnika domaga się społeczeństwo, jak od lekarza, leczącego wprawdzie nie ciało, lecz dolegliwości spowodowane trudnym życiem codziennym doby kryzysu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#ZdzisławaSudyka">Idei — urząd bliżej społeczeństwa — nie osiągnie się przez większe lub mniejsze rozdrobnienie terytorialne jednostek administracyjnych, czy przez rozmnażanie instytucjonalne, ani też, gdy wedle prawa Parkinsona urzędnicza masa rosnąć będzie żywiołowo i samoistnie. Tę bliskość nosić musi urzędnik państwowy w sobie.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#ZdzisławaSudyka">Wysoki Sejmie! Wiele uwagi jako warunkowi sprawnego funkcjonowania administracji państwowej poświęca ustawa stabilności i kwalifikacjom zawodowym. Rozważając ten problem trzeba rozróżnić kadrę podstawową od kadry kierowniczej i samodzielnej. O ile pierwsza była z niższym wykształceniem, lecz bardziej stabilna, ta druga stale się wymieniała, o czym mówił poprzednio poseł — sprawozdawca. O ile obecnie co czwarty urzędnik administracji ma ponad 20 lat pracy, to konia z rzędem temu, kto znajdzie kilku wojewodów czy naczelników o takim stażu pracy w kraju na tym stanowisku. Czy można więc było mówić na przykład o prawidłowym prowadzeniu polityki rolnej w gminie, gdy co rok, dwa, podejmował ją inny naczelnik? I raz to był inżynier-rolnik, według stanu na dziś jest ich rzeczywiście w urzędach miast i gmin najwięcej, drugi raz ekonomista czy absolwent prawa administracyjnego, kiedy indziej inżynier innej specjalności technicznej, a nierzadko nauczyciel czy socjolog. To musiało mieć reperkusje w efektach funkcjonowania administracji. To musiało budzić krytykę, ale za to jej efektem jest dzisiejszy stan wykształcenia.</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#ZdzisławaSudyka">Wykształcenie wyższe ma już 23% pracowników, w tym w urzędach wojewódzkich co drugi pracownik legitymuje się wyższym wykształceniem. W urzędach gmin, niestety, co dziesiąty. Jako radna pamiętam powiat, w którym w latach sześćdziesiątych było w urzędzie zaledwie trzech pracowników z wyższym wykształceniem. Dynamika w przysparzaniu kadry z wyższym wykształceniem napawa optymizmem, lecz nie zadowala „rozrzut” szczeblowy i terytorialny. Czas Polski „gromadzkiej”, gdy „nie matura, lecz chęć szczera” dawały legitymację do pracy, należą już do zamierzchłej przeszłości. Choć łza się kręci w oku, gdy się przypomni, ilu wokół tych ludzi gromadziło się żarliwych społeczników, jak wyrastały w czynie społecznym szkoły i domy kultury, remizy strażackie, jak wydłużały się drogi łączące wieś z powiatem, wieś z gromadą, wsie między sobą. Należy żałować, że o tym aspekcie współpracy administracji ze społeczeństwem mówimy w czasie przeszłym.</u>
          <u xml:id="u-55.14" who="#ZdzisławaSudyka">W chwili obecnej, kiedy kadra kierownicza na stanowiskach samodzielnych na szczeblu wojewódzkim w 93% ma wykształcenie wyższe, a na szczeblu naczelników gmin w 70%, a wśród naczelników miast i gmin w 84%, nie ma obawy o brak rezerwy na owe około 500 wakatów po zwolnionych ostatnio nieudolnych, a nawet skorumpowanych osobach ze stanowisk kierowniczych. Trzeba też dziś, gdy w urzędach mamy ludzi już znacznie lepiej zawodowo przygotowanych, zespalać silniej pracę administracji z działaniem społecznym. Jest to ważny element porozumienia narodowego, o które dzisiaj nam tak chodzi. Stronnictwo Demokratyczne, które w swych szeregach grupuje poważną liczbę pracowników administracji państwowej, do tej sprawy przywiązuje istotną wagę.</u>
          <u xml:id="u-55.15" who="#ZdzisławaSudyka">Wracając do sprawy przygotowania zawodowego kadr urzędniczych zachodzi konieczność, i to jako posłowie-członkowie SD postulujemy, doboru pracowników według kierunków wykształcenia, i co najważniejsze — według walorów osobistych, tak precyzyjnie sformułowanych w projekcie kodeksu etycznego. Najwyższą wagę przywiązywać trzeba do predyspozycji społecznikowskich kandydata. Nie może w grę wchodzić wyłącznie profesjonalizm, spełnianie tylko zadań, a nie wychodzenia poza nie. Praca administracji jest bowiem niewymierna, dyscyplina formalna tu się nie tyle liczy, co cechy działacza społecznego, gospodarczego, organizatora, i inspiratora przedsięwzięć potrzebnych ludziom danego terenu i gospodarce kraju.</u>
          <u xml:id="u-55.16" who="#ZdzisławaSudyka">Należy ostrzec w tym miejscu przed wypaczeniami, gdyż często się zdarza, że kierownicy administracji zastępują kierowników jednostek gospodarczych, wtedy to błędami i nieudolnością tychże administracja państwowa jest obciążana. Projekt ustawy, stwarzając instytucjonalne ramy podnoszenia kwalifikacji, gwarantuje wysoki poziom wykształcenia.</u>
          <u xml:id="u-55.17" who="#ZdzisławaSudyka">Dla zabezpieczenia przed pogorszeniem jakości pracy, a urzędnik państwowy powinien iść zawsze za postępem wiedzy, wprowadza się instytucję okresowych ocen kwalifikacyjnych, służących awansowaniu lub eliminacji. Liczymy, jako posłowie, że te elementy polityki kadrowej wdrażane w życie dadzą w przyszłości wzrost wydajności i jakości pracy urzędników państwowych, co zapobiegnie ich liczebnemu wzrostowi.</u>
          <u xml:id="u-55.18" who="#ZdzisławaSudyka">Były tu przeprowadzone porównywania z krajami socjalistycznymi, z krajami Europy Zachodniej, trzeba jednak nadmienić, że właśnie w Europie Zachodniej te 200 osób na 10 tys. mieszkańców wykonuje li tylko klasyczne funkcje urzędnicze. Natomiast w państwach socjalistycznych, jak i u nas, gdy państwo wzięło na swe barki gospodarkę i przemysł, budownictwo, handel i usługi, na barki administracji, spadło dużo nowych funkcji.</u>
          <u xml:id="u-55.19" who="#ZdzisławaSudyka">Wysoka Izbo! Wprawdzie wyselekcjonowanie pod względem wykształcenia i walorów moralnych samo przez się stwarza kadrze urzędniczej autorytet, natomiast ustawa podnosi jej rangę całym szeregiem uprawnień. O taki status pracownika państwowego występowaliśmy jako działacze SD w podstawowych dokumentach Stronnictwa.</u>
          <u xml:id="u-55.20" who="#ZdzisławaSudyka">Nawiązanie stosunku pracy przez mianowanie umacnia status prawny urzędnika, daje mu poczucie stabilności, realizuje zgłaszane od lat wnioski w tym względzie. Przyznanie prawa do różnych świadczeń w postaci dodatków za wysługę lat, nagród jubileuszowych i innych, trzynastej pensji, corocznej weryfikacji wynagrodzeń, zniżki autobusowej, odprawy emerytalnej zrównuje urzędnika państwowego z innymi pracującymi. Jest to jeden z elementów umacniających jego prestiż.</u>
          <u xml:id="u-55.21" who="#ZdzisławaSudyka">Kiedy Polska Ludowa rosła w siłę gospodarczą, mylnie uważano, że miało się to dziać li tylko siłą robotników i inżynierów. Urzędnicy, nauczyciele pozostawali w cieniu, wynagrodzenia za ich pracę daleko pozostawały w tyle za średnią krajową.</u>
          <u xml:id="u-55.22" who="#ZdzisławaSudyka">By całościowo zamknąć problem przywilejów zgodnie z postulatami zainteresowanych urzędników państwowych, należy poruszyć potrzebę dodatkowego zabezpieczenia im środków na wsi i w małych miastach w postaci zasiłków lub kredytów dla podejmujących tam pracę, w postaci mieszkań bezpłatnych, działek rolnych, płatnych urlopów dla poratowania zdrowia — wzorem karty nauczyciela. Inaczej adaptacja na stałe w urzędzie gminy czy małym mieście pracownika z zewnątrz będzie zawsze pozorna i niepewna. W pracach nad podnoszeniem rangi społeczno-gospodarczej małych miast Stronnictwo Demokratyczne na sprawy te zwracało szczególną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-55.23" who="#ZdzisławaSudyka">Wysoki Sejmie! Ustawa o pracownikach urzędów państwowych, gdy ją dziś Wysoki Sejm uchwali, wyprzedzi na drodze legislacyjnej ustawę o radach narodowych, nad którą ożywiona dyskusja ogólnospołeczna jeszcze nie została sfinalizowana. Nowy model terenowych instytucji ustrojowych, który określi ustawa o radach narodowych, powinien być realizowany przez ludzi wyłonionych z powszechnego przeglądu kadrowego od podsekretarza stanu począwszy na referencie w gminie kończąc, przez ludzi o ustabilizowanym stosunku pracy, przez osoby, których zarobki będą już na poziomie pewnej konkurencyjności ze średnią krajową i w ślad za tą średnią rokrocznie kroczyć będą do przodu oraz przez ludzi, którzy znając wymogi kodeksu etycznego gotowi są podporządkować się mu w codziennej pracy.</u>
          <u xml:id="u-55.24" who="#ZdzisławaSudyka">Obywatele Posłowie! Każde sprawnie działające państwo musi dysponować zawodową kadrą urzędniczą, stanowiącą apart wykonawczy państwa i utożsamiającą się w swej pracy z dobrem państwa. W okresie bezpośrednio po wyzwoleniu brak było przesłanek politycznych dla odtworzenia istniejącego uprzednio zawodu urzędnika państwowego, z reguły mianowanego.</u>
          <u xml:id="u-55.25" who="#ZdzisławaSudyka">Zbyt długo czekaliśmy jednak na ustawodawcze unormowanie tego zawodu i zbyt wielkie z tego powodu ponieśliśmy straty. W oczach szerokiej opinii publicznej urzędnik prezentuje państwo. Silne państwo, na którego potrzebę zwrócił uwagę XII Kongres SD, wymaga stworzenia stojących na odpowiednim poziomie służb urzędniczych. Rozpatrywany projekt w poważnej mierze idzie w tym właśnie kierunku. Z tych względów mam zaszczyt poinformować, że Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego głosować będzie za ustawą.</u>
          <u xml:id="u-55.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZbigniewGertych">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#ZbigniewGertych">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#ZbigniewGertych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#ZbigniewGertych">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o pracownikach urzędów państwowych w brzmieniu proponowanym przez Komisję Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisję Prac Ustawodawczych wraz z poprawkami zgłoszonymi przez posła sprawozdawcę — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#ZbigniewGertych">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#ZbigniewGertych">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#ZbigniewGertych">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#ZbigniewGertych">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o pracownikach urzędów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#ZbigniewGertych">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Pracy i Spraw Socjalnych oraz Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej o poselskim projekcie uchwały w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych (druki nr 214 i 226).</u>
          <u xml:id="u-56.9" who="#ZbigniewGertych">Głos ma sprawozdawca poseł Wacław Auleytner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WacławAuleytner">Wysoki Sejmie! Przedstawiam Wysokiej Izbie z upoważnienia Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz Pracy i Spraw Socjalnych poselski projekt zawarty w druku nr 214 uchwały Sejmu wniesiony pod obrady w dniu 21 lipca bieżącego roku w imieniu grupy posłów przez posła Jana Szczepańskiego w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#WacławAuleytner">Wyżej wymienione komisje po dyskusji i wprowadzeniu szeregu poprawek przyjęły jednomyślnie omawiany projekt uchwały. Treść tego poprawionego projektu zawarty jest w druku nr 226.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#WacławAuleytner">Wysoka Izbo! Podjęcie uchwały w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych jest opóźnionym dopełnieniem obowiązku, jaki na nas spoczywał, zajęcia się tym tematem z okazji Międzynarodowego Roku Inwalidy i Człowieka Niepełnosprawnego, jaki przypadał w 1981 r. Podejmujemy dziś ten temat, mimo głębokiego kryzysu społeczno-ekonomicznego, panującego w naszym kraju, gdyż jesteśmy świadomi, że kryzys ten dotyka specjalnie boleśnie najsłabsze ekonomicznie, społecznie i psychologicznie grupy obywateli, do jakich należą inwalidzi i osoby niepełnosprawne, obywateli, którzy są za słabi, by walczyć skutecznie o minimum swej egzystencji, o swoje obywatelskie prawa.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#WacławAuleytner">Projekt uchwały jest więc aktem sprawiedliwości społecznej, długo oczekiwanym przez inwalidów i osoby niepełnosprawne. Nie rozwiązuje on wprawdzie rozlicznych problemów związanych z życiem tych ludzi, ale zwraca na nie uwagę Rządu oraz społeczeństwa, otwiera i wytycza drogę dla właściwego zreformowania tej dziedziny życia narodowego.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#WacławAuleytner">Wysoki Sejmie! Kryzys gospodarczy, a jednocześnie odnowa życia narodowego, jeśli ma być autentyczna, z całą ostrością stawia ją przed nami to zagadnienie. Przez wiele lat było wpajane społeczeństwu przekonanie, że problemy ludzi niepełnosprawnych, że w ogóle problemy opieki społecznej państwo rozwiąże samo. Społeczeństwo uwierzyło i poczuło się zwolnione z troski o te sprawy, straciło też na nie wrażliwość. Tymczasem prawdą jest, że żadne państwo nie rozwiąże tych problemów bez szerokiego udziału społeczeństwa. Dlatego o sprawach ludzi niepełnosprawnych trzeba dziś mówić otwarcie, trzeba, aby ludzie te sprawy zauważyli, co więcej — aby je zrozumieli i przejęli się nimi. Bo kulturę społeczeństwa mierzy się m.in. stosunkiem do najsłabszych jego członków. Prawdę tę trzeba specjalnie stawiać wobec młodzieży, jeśli wychowanie tej młodzieży ma się opierać na zasadach głębokiego humanizmu.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#WacławAuleytner">Inwalidzi i osoby niepełnosprawne stanowią 7,1% całej polskiej populacji. W co czwartej polskiej rodzinie występuje dziś ten problem. Z materiałów przedstawionych przez resort zdrowia i opieki społecznej wynika, co następuje:</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#WacławAuleytner">Według spisu na koniec roku 1978 mieliśmy w Polsce około 2,5 mln osób niepełnosprawnych. Ich liczba powiększa się szybko. Można do niej doliczyć i tę liczbę osób pracujących, którzy posiadają zmniejszoną zdolność do pracy, a jest ich 10 do 16% ogółu zatrudnionych. Zjawisko to, jak mówiłem, szybko wzrasta. Jak na przykład podaje resort zdrowia i opieki społecznej w 1976 r. pośrednictwo rehabilitacji zawodowej skierowało do pracy tylko 45 tys. inwalidów, w roku 1980 liczba ta wyniosła już 58 tys. Trzeba też podkreślić, że każdego roku pewna ich część nie znajduje zatrudnienia z braku miejsc pracy. Z tych 2,5 mln osób niepełnosprawnych 1,5 mln to ludzie w wieku produkcyjnym — od 16 do 64 lat. Zatrudnionych z tego jest 550 tys. osób. Przy czym z tej liczby 50% osób jest zatrudnionych na wsi. Spółdzielczość inwalidzka zatrudnia z tej liczby 181 tys. osób. Jest pytanie, czy reszta z tej populacji nie może pracować, czy też nie jest zatrudniona z braku miejsc pracy. Tylko w 1980 roku 447 tys. osób otrzymało w Polsce grupę inwalidzką. Oto skala zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#WacławAuleytner">Komisje Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz Pracy i Spraw Socjalnych od dawna dostrzegały tę nie uporządkowaną do dziś dziedzinę życia społecznego w naszym kraju. W ciągu 10 lat, od 1972 do 1982 roku - na przykład komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej odbyła na ten temat 17 posiedzeń oraz przedstawiła Rządowi 14 dezyderatów. Dotyczyły one m.in.: w 1974 r. i w 1978 r. spisu inwalidów; w 1973 r. zwiększenia zasiłku na dzieci kalekie; w 1977 r. postulowaliśmy wniesienie do Sejmu projektu ustawy o rehabilitacji oraz ustawy o opiece społecznej; w 1978 r. przedstawialiśmy sprawę przyznania dzieciom kalekim prawa do bezpłatnych leków; w 1981 i 1982 r. dezyderaty Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej dotyczyły obligatoryjnego procentowego zatrudnienia inwalidów w uspołecznionych zakładach pracy oraz zniesienia obligatoryjnego 5-letniego stażu pracy dla nie zatrudnionych inwalidów w celu uzyskania renty. Tylko niektóre z tych wniosków udało się załatwić pozytywnie. Dotyczy to spisu inwalidów, zwiększenia zasiłku na dzieci kalekie, przyznania dzieciom kalekim prawa do bezpłatnych leków.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#WacławAuleytner">Formułując tak ważny dla tej dziedziny życia narodowego fakt, jakim jest uchwała Sejmu, należy zapytać, czy obejmuje ona całość najważniejszych spraw, jakie dotyczą żyda w naszym kraju inwalidów i osób niepełnosprawnych?</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#WacławAuleytner">Do najważniejszych zagadnień nie rozwiązanych lub niewłaściwie rozwiązanych, albo rozwiązanych tylko w małym stopniu, należą brak zorganizowanej, dostatecznie wczesnej oraz wszechstronnej opieki medycznej, socjalnej i pedagogicznej nad dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną. Wiadomo bowiem, że tylko wszechstronne zabiegi rewalidacyjne zastosowane we wczesnym dzieciństwie i w okresie rozwojowym mogą przywracać jednostki niepełnosprawne społeczeństwu, a głębiej upośledzonym stworzyć bardziej ludzkie możliwości życia. Niestety, u nas te sprawy wczesnej opieki nie są rozwiązane zadowalająco zarówno przez służbę zdrowia, szkolnictwo specjalne, jak i opiekę społeczną. Służba zdrowia nie jest wyposażona w odpowiednie środki w tym zakresie oraz nie posiada wystarczającej ilości różnego typu sprzętu rehabilitacyjnego, jak również nie dociera, lub dociera nie dość wcześnie, do jednostek tej opieki potrzebujących, szczególnie na prowincji i na wsiach. W skali kraju obejmuje ona tylko ok. 80 do 85% potrzebujących.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#WacławAuleytner">Szkolnictwo specjalne, niestety, nie obejmuje w pełni wszystkich dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Pewna liczba tego typu dzieci nie realizuje w ogóle obowiązku szkolnego. Przykładowo podam, że szkolnictwo specjalne zaspokaja tylko 70% potrzeb dzieci z upośledzeniem lekkim. Przy czym odczuwa się w tym zakresie dotkliwy brak internatów. Szkolnictwo specjalne nie jest odpowiednio wyposażone. Brak jest na przykład podstawowych elementów rewalidacyjnych, jak sal gimnastycznych i boisk sportowych, fachowców i urządzeń do gimnastyki korekcyjnej itd. W domach opieki społecznej dla dzieci i młodzieży ciężej upośledzonej istnieje notoryczny brak możliwości zastosowania wszechstronnej opieki rewalidacyjnej. Wynika to ze zbytniego zagęszczenia w domach opieki społecznej. Badania NIK przedstawione Komisji stwierdziły, że nierzadko powierzchnia na jednego mieszkańca takiego domu spada znacznie poniżej obowiązującej normy, tj. 6 m2. Jest wiele domów, gdzie norma ta spada poniżej 3,5 m2 na osobę, co już przekracza tzw. próg bezpieczeństwa. Jak wiadomo bowiem, życie na co dzień na powierzchni mniejszej niż 3,5 m2 powoduje stałe poczucie zagrożenia. Wynika to też z braku fachowego personelu w domach opieki, który by możliwie wcześnie mógł zapewnić wychowankom wszechstronną rewalidację.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#WacławAuleytner">Drugim ważnym zagadnieniem dotyczącym życia inwalidy i człowieka niepełnosprawnego jest wszechstronna opieka nad jego rodziną. Bo tylko wtedy rewalidacja jest naprawdę wszechstronna i skuteczna, jeśli dokonuje się nie w oderwaniu od jego środowiska naturalnego, jakim jest rodzina, ale w ramach lub w łączności z tym środowiskiem oraz z jego świadomym udziałem. Ośmielę się postawić tezę, że rodzina upośledzonego w Polsce jest na ogół samotna. Brak jej jest tak potrzebnego w nieszczęściu poparcia psychicznego, brak wiedzy o istocie schorzenia dziecka, brak umiejętności postępowania rewalidacyjnego. W niektórych dużych miastach radą i pomocą służą komitety pomocy dzieciom specjalnej troski TPD. Gdzie indziej jednak, szczególnie na prowincji, na wsi, tego typu rodziny nie mają żadnego oparcia, nawet moralnego, bo sąsiedzi i znajomi, bo społeczeństwo na ogół w najlepszym razie woli unikać „przykrego” problemu cudzego nieszczęścia. Państwo zaś organizując opiekę nad niepełnosprawnym inwalidą interesuje się tylko nim jako jednostką, natomiast poza przyznaniem zwiększonego dodatku rodzinnego nie interesuje się jego środowiskiem rodzinnym oraz nic prawie nie działa w kierunku koniecznego ułatwienia i zorganizowania życia niepełnosprawnego w jego rodzinie. Dotyczy to dodatkowej powierzchni mieszkalnej, urządzenia mieszkania, instruktażu dla opiekującej się rodziny, współpracy rodziny z zakładem wychowawczym, opiekuńczym czy zakładem pracy, w którym uczy się, przebywa lub odbywa rehabilitację oraz pracuje niepełnosprawny członek rodziny. Do rzadkości należy współpraca autentyczna między tymi instytucjami a rodziną, a przecież taka wszechstronna współpraca mogłaby znacznie polepszyć warunki rewalidacji niepełnosprawnego oraz ich skuteczność.</u>
          <u xml:id="u-57.12" who="#WacławAuleytner">Osobnym zagadnieniem w tym zakresie jest stworzenie odpowiednich warunków w życiu codziennym dla osób niepełnosprawnych i inwalidów. Dotyczy to konieczności uwzględnienia potrzeb inwalidów na wszystkich szczeblach planowania gospodarczego i społecznego, a więc chodzi o:</u>
          <u xml:id="u-57.13" who="#WacławAuleytner">— przyznanie pierwszeństwa w przydzielaniu mieszkań, — usunięcie w programie budownictwa ogólnego i mieszkaniowego barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych oraz przyjęcie zasady dostosowania mieszkań do indywidualnych potrzeb inwalidy, — wprowadzenie w życie likwidacji barier komunikacyjnych: wysokie stopnie autobusów i wozów tramwajowych, niedostosowanie dla inwalidów przejść podziemnych itd., — stworzenie preferencji w przyznawaniu telefonów.</u>
          <u xml:id="u-57.14" who="#WacławAuleytner">Istotną sprawą jest zaspokojenie w pełni potrzeb inwalidów w zakresie funkcjonalnego zaopatrzenia w estetyczny sprzęt ortopedyczny oraz odpowiednie przystosowanie samochodów. Obecnie często czas oczekiwania na ten sprzęt przedłuża się na miesiące i lata, a nierzadko sprzęt ten jest praktycznie niedostępny. Sprawą bardzo dotkliwą jest słaba baza materialna zarówno resortu opieki społecznej, jak i szkolnictwa specjalnego oraz spółdzielczości inwalidzkiej. Dają tu o sobie znać wieloletnie zaniedbania. W większości baza ta mieści się w budynkach starych, bardzo zdewastowanych, gdyż nie było środków ani na remonty kapitalne, ani na inwestycje w tym zakresie. Wymaga to dużych nakładów inwestycyjnych, które muszą jednak ze względów gospodarczych być rozłożone na lata. Istnieje jednak konieczność przeznaczenia już teraz na te cele możliwych do skierowania tam środków, jeśli chcemy, aby uchwała Sejmu nie pozostała na papierze.</u>
          <u xml:id="u-57.15" who="#WacławAuleytner">Każdy człowiek ma naturalną potrzebę posiadania swojego kąta, swojego mieszkania. Młodzi inwalidzi szczególnie o tym marzą. Stąd zrodziła się koncepcja budowy tzw. „domu dla Ewy”, jaką proponuje „Kurier Polski”. Chodzi o budowę z ich własnych funduszów, ze znacznym udziałem kredytu państwowego, wspólnego domu o typie hotelowym, z wygodami, z dostosowaniem wszystkich urządzeń do możliwości ludzi niepełnosprawnych, tak aby mogli samodzielnie z nich korzystać. Wydaje się, że inicjatywa ta jest godna poparcia.</u>
          <u xml:id="u-57.16" who="#WacławAuleytner">Niezmiernie ważnym problemem są dotkliwe braki kadrowe, szczególnie z odpowiednim przygotowaniem fachowym w tej dziedzinie życia. Sądzę, że sprawą bardzo pilną do rozwiązania jest zwiększenie kadr pracowników wyspecjalizowanych w opiece społecznej i szkolnictwie specjalnym.</u>
          <u xml:id="u-57.17" who="#WacławAuleytner">Środowiska inwalidzkie domagają się zabezpieczenia dla nich trwałego miejsca w społeczeństwie. Dlatego proponuję, aby Sejm uchwalił Kartę Praw Inwalidy i Człowieka Niepełnosprawnego, tak jak to ma miejsce w wielu krajach świata. Ustawa ta powinna zabezpieczyć miejsce inwalidy i człowieka niepełnosprawnego w społeczeństwie przez zapewnienie prawa do pracy i renty, ochrony tej pracy ograniczającej możliwość zwolnienia, zapewnienia prawa do rehabilitacji, specjalnych uprawnień w życiu społecznym oraz zaopatrzenia w odpowiedni i niezbędny sprzęt.</u>
          <u xml:id="u-57.18" who="#WacławAuleytner">Wydaje się, że przygotowując naszą uchwałę musimy rozpatrzyć wyżej wymienione postulaty, tym bardziej że wiążą się one z bardzo bolesną sprawą: z jednej strony z grożącym bezrobociem inwalidów, którzy w ramach reformy gospodarczej tzw. trzech „S” odpadają z zakładów pracy jako słabsza siła robocza oraz z drugiej strony - brakiem możliwości otrzymania renty, gdyż warunkowana jest ona 5-letnim stażem pracy, którego młodzi inwalidzi nie posiadają.</u>
          <u xml:id="u-57.19" who="#WacławAuleytner">Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej wiele razy zwracała się w tej sprawie do Rządu z jednej strony o wydanie zarządzenia o obligatoryjnym zatrudnieniu inwalidów i osób niepełnosprawnych w zwykłych zakładach pracy, w określonym z góry procencie w stosunku do ogółu tam zatrudnionych, z drugiej zaś strony o zniesienie wyżej wymienionego obligatoryjnego stażu pracy dla uzyskania renty socjalnej dla inwalidów i osób niepełnosprawnych. Niestety, nie znaleźliśmy w tym zakresie zrozumienia ze strony Rządu, który wyraża przekonanie, że podstawowe potrzeby w tym zakresie zabezpiecza spółdzielczość inwalidzka. Tymczasem tak nie jest. Spółdzielczość ta bowiem boryka się z wieloma trudnościami. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej szeroko omawiała te zagadnienia i wysunęła odpowiednie dezyderaty do Rządu, dotyczące propozycji systemu ułatwień i preferencji dla tej spółdzielczości w trosce o jej rozwój, o ochronę produkcji i tworzenie nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-57.20" who="#WacławAuleytner">Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej jest też przekonana, i postulowała to niejednokrotnie w przeszłości, że problemy inwalidów i osób niepełnosprawnych powinny być uregulowane generalnie przez odpowiednie ustawy. Mówiłem wyżej o konieczności pilnego opracowania nie tylko Karty Praw Inwalidy i Człowieka Niepełnosprawnego, ale również ustawy o rehabilitacji oraz o opiece społecznej.</u>
          <u xml:id="u-57.21" who="#WacławAuleytner">Zgłoszony projekt ustawy o inwalidach oraz osobach niepełnosprawnych objął większość problemów z omawianej dziedziny. Komisje wprowadziły tylko nieliczne uzupełnienia i poprawki. Dotyczą one kolejno:</u>
          <u xml:id="u-57.22" who="#WacławAuleytner">Po pierwsze jednej strony - sformułowania, w którym z jednej strony zapewniamy dostępność dzieci i młodzieży niepełnosprawnej do powszechnie dostępnych szkół, z drugiej zaś strony zachowujemy dla dzieci, dla których jest to niezbędne ze względu na ich upośledzenie, możliwość realizowania obowiązku szkolnego w specjalnych placówkach oświatowo-wychowawczych. Tak jak niesłuszne było dotąd ograniczanie dostępności dla dzieci upośledzonych do szkół normalnych, w których przy odpowiedniej atmosferze społecznej mogłyby one najlepiej adaptować się do normalnego życia, tak konieczne jest stworzenie specjalnych warunków nauki i wychowania.</u>
          <u xml:id="u-57.23" who="#WacławAuleytner">Po drugie — wprowadzono zgodnie z wyżej podanym przeze mnie uzasadnieniem poprawkę jak najwcześniejszego „już od urodzenia” objęcia dziecka wszechstronną opieką rehabilitacyjną.</u>
          <u xml:id="u-57.24" who="#WacławAuleytner">Po trzecie — również zgodnie z wyżej wymienionym uzasadnieniem wprowadzono uzupełnienie dotyczące rodzin inwalidów i niepełnosprawnych. Brzmi ono: „Należy zapewnić wszechstronną opiekę nad rodzinami niepełnosprawnych oraz włączyć rodziny te w system rewalidacyjno-opiekuńczy”.</u>
          <u xml:id="u-57.25" who="#WacławAuleytner">Po czwarte — odnośnie do spółdzielczości inwalidzkiej, której przyznano priorytety zaopatrzeniowe i finansowe wprowadzono poprawkę następującej treści: że „powinny one stwarzać pełne warunki zwiększenia miejsc pracy dla inwalidów. Rehabilitacja oraz pełne zatrudnienie inwalidów powinno być podstawowym zadaniem spółdzielczości inwalidzkiej”. Poprawkę tę wprowadzono z myślą o przeciwdziałaniu powstającemu bezrobociu inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-57.26" who="#WacławAuleytner">Po piąte — doprecyzowano zdanie, podejmujące zagadnienie dostosowania budynków dla osób niepełnosprawnych. Przyjęto następującą treść tego sformułowania: „Przy projektowaniu budynków mieszkalnych, jak również budynków użyteczności publicznej powinny być brane pod uwagę potrzeby inwalidów i osób niepełnosprawnych”.</u>
          <u xml:id="u-57.27" who="#WacławAuleytner">Po szóste — uzupełniono też aspekt zawierający postulaty Sejmu wobec władz centralnych w zakresie opieki nad inwalidami i osobami niepełnosprawnymi, wprowadzając następujące zdanie: „Sejm zwraca się do Rządu o przedstawienie propozycji realizacji programu rządowego, dotyczącego inwalidów i osób niepełnosprawnych, oraz odpowiednich rozwiązań legislacyjnych w tym zakresie”. Poprawka ta wynika z treści przedstawionych przeze mnie wyżej uwag.</u>
          <u xml:id="u-57.28" who="#WacławAuleytner">Po siódme — przeredagowano ostatni akapit w tym projekcie uchwały wzywającej społeczeństwo do większego zainteresowania losem inwalidów i osób niepełnosprawnych, nadając mu brzmienie bardziej dramatyczne.</u>
          <u xml:id="u-57.29" who="#WacławAuleytner">Na zakończenie chciałbym wyrazić nadzieję, że podjęta dziś uchwała wpłynie zdecydowanie na polepszenie jakości życia tej najbardziej dotkniętej losem grupy obywateli Polski.</u>
          <u xml:id="u-57.30" who="#WacławAuleytner">Wysoka Izbo! Wnoszę, aby wysoki Sejm podjąć raczył uchwałę o inwalidach i osobach niepełnosprawnych proponowaną w projekcie poselskim wraz z poprawkami Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz Pracy i Spraw Socjalnych. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-57.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewGertych">Dziękuję Obywatelowi Posłowi.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#ZbigniewGertych">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w powyższej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#ZbigniewGertych">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#ZbigniewGertych">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#ZbigniewGertych">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu uchwały w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych w brzmieniu proponowanym przez Komisje Pracy i Spraw Socjalnych oraz Zdrowia i Kultury Fizycznej — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#ZbigniewGertych">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#ZbigniewGertych">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#ZbigniewGertych">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#ZbigniewGertych">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#ZbigniewGertych">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Prac Ustawodawczych o dekrecie z dnia 30 lipca 1982 r. o zmianie ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych (Dz. U. nr 23. poz. 163) (druk nr 223).</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#ZbigniewGertych">Głos ma sprawozdawca poseł Antoni Wesołowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AntoniWesołowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dekret Rady Państwa z dnia 30 lipca br. o zmianie ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych był przedmiotem obrad Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych. Komisje postanowiły dekret ten z pozytywną oceną przedstawić do zatwierdzenia Sejmowi. Ławnikom w sądach pracy i ubezpieczeń społecznych przedłużano kadencję trzykrotnie i słuszne będzie, że razem z wyborami ławników do sądów powszechnych oraz członków kolegiów do spraw wykroczeń przeprowadzone zostaną wybory ławników do sądów pracy i ubezpieczeń społecznych, których kadencja upływa 31 grudnia 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#AntoniWesołowski">Z uwagi na to, że nie istnieją wojewódzkie rady związków zawodowych zaszła potrzeba znowelizowania ustawy i ku temu zmierza dekret Rady Państwa. Zmiana ta jest ze wszech miar uzasadniona, gdyż prowadzi do ujednolicenia zasad wyboru ławników do sądów pracy i ubezpieczeń społecznych identycznych, jak przy wyborze ławników do sądów powszechnych. Dekret stwarza jednocześnie podwaliny przyszłej integracji sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#AntoniWesołowski">Wypada przypomnieć, że okręgowe sądy pracy i ubezpieczeń społecznych rozpoznają odwołania od orzeczeń zakładowych i terenowych komisji rozjemczych oraz organów orzekających w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego w zakresie określonym w Kodeksie pracy. Te sądy umacniają swoją działalnością socjalistyczne stosunki pracy, chronią osobiste i majątkowe prawa i interesy pracowników oraz zakładów pracy, oddziałują wychowawczo w duchu przestrzegania zasad praworządności ludowej, dyscypliny pracy i troski o mienie społeczne zgodnie z zasadami ustroju i celami Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Tym samym umacniamy praworządność w naszym państwie.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#AntoniWesołowski">Warto wiedzieć, że okręgowe sądy pracy i ubezpieczeń społecznych co roku rozpatrywały przeciętnie po 65 tys. spraw, a na przykład w roku ubiegłym rozpatrzono:</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#AntoniWesołowski">— zwolnień z pracy — 5500 spraw, — wynagrodzenia za pracę — 5200 spraw, — emerytur, rent itd. — 36 tys. spraw, a pozostałe — to różne inne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#AntoniWesołowski">Obywatele Posłowie! Ma być wybranych w bieżącym roku 4 200 ławników do okręgowych sądów pracy i ubezpieczeń społecznych, a jest ich 17 na terenie całego kraju. Z uwagi na szczególną rolę ławnika funkcję tę powierzyć się powinno człowiekowi o bogatym doświadczeniu życiowym. Niezbędny jest wysoki autorytet ławnika w środowisku. Nieodzowną cechą jego osobowości jest kierowanie się naczelnym interesem państwa i zasadami praworządności. Jest oczywiste, że ławnikiem może być wyłącznie obywatel o nienagannej postawie, wysokiej moralności.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#AntoniWesołowski">Istotne jest, aby w czasie wyborów zadbano o właściwą reprezentację środowisk i zawodów w wyborze ławników. Chodzi o to, by reprezentowali oni całą społeczność i mogli wyrażać poczucie sprawiedliwości, kierując się naturalnie obowiązującymi przepisami prawa. Wybory ławników ludowych powinny stać się okazją do kształtowania świadomości i podnoszenia kultury prawnej społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#AntoniWesołowski">W imieniu obu Komisji pragnę przekazać wszystkim ławnikom wyrazy uznania i podziękowania za ich społeczny trud i zaangażowanie w sprawowaniu tych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#AntoniWesołowski">Wnoszę w imieniu Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Prac Ustawodawczych o zatwierdzenie dekretu z dnia 30 lipca 1982 roku o zmianie ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-59.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewGertych">Ozy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#ZbigniewGertych">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#ZbigniewGertych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#ZbigniewGertych">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 30 lipca 1982 roku o zmianie ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#ZbigniewGertych">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#ZbigniewGertych">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#ZbigniewGertych">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#ZbigniewGertych">Stwierdzam, że Sejm zatwierdził dekret z dnia 30 lipca 1982 roku o zmianie ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#ZbigniewGertych">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (druki nr 220 i 222).</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#ZbigniewGertych">Głos ma sprawozdawca poseł Cecylia Moderacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#CecyliaModeracka">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia obu Komisji — Prac Ustawodawczych oraz Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości mam zaszczyt poinformować obywateli posłów, że w dniu 10 września 1982 roku obie Komisje rozpatrzyły rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i zmiany te przyjęły w głosowaniu, zgodnie z propozycją rządową.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#CecyliaModeracka">Proponowane zmiany dotyczą dwóch artykułów ustawy z dnia 13 czerwca 1967 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#CecyliaModeracka">W myśl dotychczasowego art. 37 wspomnianej ustawy organem uprawnionym do określania wysokości wpisu w sprawach cywilnych jest Rada Ministrów. Przepis ten stanowi odstępstwo od jednolitego systemu regulacji prawnych, ponieważ wszystkie inne opłaty cywilne, a mianowicie — koszty notarialne, opłaty adwokackie, koszty egzekucji, opłaty za czynności komorników, opłaty w sprawach rejestru handlowego i inne — ustalane są przez Ministra Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#CecyliaModeracka">W trakcie dyskusji Komisje uznały za niecelowe obciążanie Rady Ministrów obowiązkiem regulowania tak wąskich i specyficznych zagadnień, jakimi są wpisy w sprawach cywilnych. Proponuje się więc, aby uprawnienia do ustalania wysokości kosztów postępowania cywilnego powierzyć Ministrowi Sprawiedliwości. Propozycja taka jest podyktowana dążeniem do ujednolicenia systemu regulacji prawnych.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#CecyliaModeracka">Projekt ustawy zakłada równocześnie zniesienie przywileju, z którego korzystają jednostki gospodarki uspołecznionej, płacąc niższy — niż osoby fizyczne — wpis w sprawach cywilnych. Utrzymanie tego przywileju nie znajduje uzasadnienia i nie mieści się w realizacji zasady samodzielności i samofinansowania przedsiębiorstw przyznanych ustawą o przedsiębiorstwach. Ustawa zobowiązała je do pełnej odpowiedzialności we wszystkich dziedzinach działalności — w tym również i w zakresie prowadzenia procesów sądowych. Pragnę w tym miejscu przypomnieć, że uprzywilejowanie w postępowaniu egzekucyjnym zostało już wyeliminowane, a w ślad za tym powinno też iść zniesienie przywileju w uiszczaniu wpisu.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#CecyliaModeracka">Druga zmiana dotyczy art. 39, który uzupełnia się dodaniem ust. 3 i 4.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#CecyliaModeracka">Zdaniem Komisji — wskazane jest wprowadzenie przepisu, który stanowiłby podstawę do zwrotu opłaty kancelaryjnej uiszczonej od podania o rewizję nadzwyczajną w razie wniesienia rewizji. Mowa o tym w proponowanym ust. 3 do art. 39. Niesłuszne wydaje się obciążanie strony procesu cywilnego kosztami, których obowiązek uiszczania powstał w wyniku rażąco wadliwego orzeczenia sądu.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#CecyliaModeracka">I ostatnia propozycja — rozpatrzona przez Komisję na posiedzeniu w dniu 10 września 1982 r. — dotyczy uprawnienia organu pobierającego opłatę od wniosku o rewizję nadzwyczajną do zwolnienia z niej wnioskodawcy, pozostającego w ciężkiej sytuacji materialnej. Jest to ust. 4 do art. 39. Dotychczas prawo to przysługuje sądowi, lecz stan faktyczny pozwala na stwierdzenie, że niejednokrotnie wpływało to na przedłużanie rozpatrywania sprawy, a nadto powodowało naruszanie 6-miesięcznego terminu przewidzianego na złożenie rewizji nadzwyczajnej, a opłaty te obecnie nie są niskie — wynoszą 2 tys. zł, i często strona, która w postępowaniu w niższych instancjach nie korzystała ze zwolnienia z opłat sądowych, nie jest już w stanie jej uiścić. Przypomnę, że uprawnienia takie przysługują już tym organom w sprawach z zakresu rewizji nadzwyczajnych w sprawach karnych.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#CecyliaModeracka">Zreferowane przeze mnie propozycje zmian zawarte są w druku nr 220, doręczonym obywatelom posłom.</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#CecyliaModeracka">Wysoki Sejmie! W imieniu obu Komisji, które przedyskutowały rządowy projekt zmian ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i jednogłośnie projekt ten przyjęły, wnoszę o uchwalenie ich w brzmieniu przedstawionym w druku sejmowym nr 220.</u>
          <u xml:id="u-61.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZbigniewGertych">Dziękuję Obywatelce Posłowi.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#ZbigniewGertych">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w powyższej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#ZbigniewGertych">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#ZbigniewGertych">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#ZbigniewGertych">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych — w brzmieniu proponowanym przez Komisję Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisję Prac Ustawodawczych, to jest bez poprawek — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#ZbigniewGertych">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#ZbigniewGertych">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#ZbigniewGertych">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#ZbigniewGertych">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#ZbigniewGertych">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-62.10" who="#ZbigniewGertych">Informacja o treści złożonych interpelacji oraz o treści nadesłanych odpowiedzi na interpelacje zawarta jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 229.</u>
          <u xml:id="u-62.11" who="#ZbigniewGertych">Proszę Obywatela Sekretarza Posła Jacka Ramiana o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JacekRamian">Bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JacekRamian">Komisja Oświaty i Wychowania oraz Zdrowia i Kultury Fizycznej — sala nr 118.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JacekRamian">Komisja Nauki i Postępu Technicznego — sala nr 101.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#JacekRamian">Na tym kończymy 25 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#JacekRamian">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#JacekRamian">O terminie następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#JacekRamian">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
          <u xml:id="u-63.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 21.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>