text_structure.xml
26.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełBolesławStrużek">Dnia 13 stycznia 1982 r. Komisja Prac Ustawodawczych oraz Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, obradujące na wspólnym posiedzeniu pod kolejnym przewodnictwem posłów Witolda Zakrzewskiego (bezp.) oraz Bolesława Strużka (ZSL), rozpatrzyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełBolesławStrużek">- rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełBolesławStrużek">- rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełBolesławStrużek">W posiedzeniu udział wzięli: wiceminister sprawiedliwości Zdzisław Jędrzejczyk i wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Andrzej Kacała, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów oraz ekspert Komisji prof. Sylwester Wójcik z Uniwersytetu Jagiellońskiego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełBolesławStrużek">Podstawowe założenia projektów ustaw o zmianie Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania cywilnego przedstawił wiceminister sprawiedliwości Zdzisław Jędrzejczyk. Projekty ustaw przygotowane zostały w wykonaniu uchwały Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1981 r. w sprawie gospodarki gruntami rolnymi. Minister sprawiedliwości został zobowiązany do opracowania propozycji ustawowego uregulowania prawnej ochrony własności gospodarstw indywidualnych, projektu zmian przepisów Kodeksu cywilnego oraz projektu ustawy o księgach wieczystych i hipotecznych.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełBolesławStrużek">Głównym celem przedstawionych aktów normatywnych jest pełna realizacja podstawowych założeń polityki rolnej, wzmocnienie gwarancji dla indywidualnej własności w rolnictwie i uznanie jej za trwały element naszego ustroju społeczno-gospodarczego. Przygotowanie projektów poprzedziła długotrwała i wszechstronna dyskusja różnych środowisk prawniczych, rolników indywidualnych i przedstawicieli najrozmaitszych organizacji społecznych. Dyskusja potwierdziła trafność podstawowych rozwiązań zawartych w Kodeksie Cywilnym. Zgodzono się jednak, że ta ogólna ocena nie podważa potrzeby zmian konkretnych przepisów.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PosełBolesławStrużek">Do podstawowych założeń Kodeksu cywilnego, które się sprawdziły i mimo pewnych zmian będą kontynuowane, należy utrzymanie własności gospodarstw rolnych wyłącznie w rękach rolników, przeciwdziałanie rozdrobnieniu gospodarstw oraz odciążenie finansowe rolników przy znoszeniu współwłasności gospodarstw i ich dziedziczeniu. Niektóre rozwiązania Kodeksu cywilnego cechowały się nadmiernym rygoryzmem, były zbyt sztywne i w efekcie utrudniały realizację założeń polityki rolnej. Budziły zresztą krytykę i sprzeciw rolników indywidualnych oraz sprzyjały różnym negatywnym zjawiskom, w tym przede wszystkim nieformalnemu obrotowi ziemią.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PosełBolesławStrużek">Wśród proponowanych zmian Kodeksu cywilnego na szczególną uwagę zasługuje nowa wersja art. 151 k.c. W przepisie tym zawarto poręczenie całkowitej ochrony gospodarstw indywidualnych oraz uznano rolnictwo Indywidualne za trwały element społeczno-gospodarczego ustroju PRL. Nowa wersja art. 151 była wynikiem bardzo gruntownej i wszechstronnej dyskusji. Wśród wielu propozycji rozważano również celowość uchwalenia nowej ustawy poświęconej wyłącznie ochronie własności indywidualnej w rolnictwie, zawarcie tych problemów w przygotowywanym kodeksie rolnym oraz zmianę przepisów Konstytucji. Ostatecznie za najbardziej racjonalne rozwiązanie uznano zmianę Kodeksu cywilnego. Zmianie tej towarzyszyć będzie nowa ustawa o księgach wieczystych i hipotece. Zapewni ona przejrzystość stosunków własnościowych na wsi i bezpieczeństwo obrotu nieruchomościami. System ten powinien korzystnie wpłynąć na ożywienie produkcyjne i inwestycyjne na wsi.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PosełBolesławStrużek">Projekt ustawy o zmianie Kodeksu cywilnego utrzymuje zasadę, że obrót nieruchomościami rolnymi, ze względu na ich społeczno-gospodarcze znaczenie, nie może mieć charakteru żywiołowego. Przede wszystkim zaś nie każdy może stać się właścicielem tych nieruchomości. Projekt nie odstąpił więc od wymogu posiadania przez nabywcę nieruchomości rolnych kwalifikacji, z tym jednak że za równouprawnione z wykształceniem rolniczym uznaje faktyczne wykonywanie zawodu rolnika.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PosełBolesławStrużek">Projekt zastępuje dotychczasowe zasady podziału i tworzenia gospodarstw rolnych, oparte przede wszystkim na normach obszarowych, nowym jednolitym i elastycznym kryterium zdolności gospodarstwa do towarowej produkcji. Istotne zmiany wprowadzono w zakresie tzw. maksymalnych norm obszarowych. Obowiązujące dotychczas normy 15–20 ha, zastąpiono normami występującymi w dekrecie o reformie rolnej, tzn. 50 do 100 ha.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PosełBolesławStrużek">Projekt ujednolicił tryb tworzenia gospodarstw rolnych w wyniku znoszenia współwłasności i dziedziczenia. Postępowanie o zniesienie współwłasności gospodarstw rolnych zapewnia wszystkim współwłaścicielom jednakowe szanse na otrzymanie nieruchomości w naturze i znosi dotychczasowy wymóg nieprzerwanej pracy w gospodarstwie w ciągu co najmniej 1 roku.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PosełBolesławStrużek">W zakresie spłat projekt łagodzi dotychczasowe ograniczenia, przyznając do nich prawo wszystkim współwłaścicielom, którzy odpowiadają wymogom nabycia nieruchomości rolnej, którzy stale pracują w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym. Przewiduje się zniesienie dotychczasowych uprawnień, m.in. pierwokupu państwa i żądania zniesienia współwłasności. Praktyki te nie zyskały aprobaty rolników. To samo dotyczy analogicznych uprawnień państwa w postępowaniu spadkowym i działowym. Przy dziedziczeniu gospodarstwa rolnego dotychczas obowiązujące przesłanki (zależność od osoby spadkobiercy i kolejności jego powołania) zostały ujednolicone i ujęte tak, jak warunki ogólne wymagane do nabycia nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PosełBolesławStrużek">Ponadto projekt znosi dotychczasowe wyłączenia z dziedziczenia niektórych spadkobierców, przewiduje możliwość dysponowania gospodarstwem przez osoby dziedziczące, a nie będące rolnikami. W zakresie działu spadku nie przewiduje się istotniejszych zmian merytorycznych, poza tym że w uzasadnionych przypadkach gospodarstwo można przekazać także spadkobiercy niezdolnemu do pracy.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PosełBolesławStrużek">Przeciwdziałaniu nieformalnemu obrotowi ziemią służy zakaz dokonywania zmian w ewidencji gruntów na podstawie nieformalnych umów nabycia nieruchomości. Modyfikując regulacje dotyczące nieruchomości rolnych, projekt podejmuje także problematykę objętą ustawą z 26 października 1971 r. Obok zjawisk pozytywnych, w toku realizacji tej ustawy ujawniony został szereg spraw, w których przepisy tej ustawy wykorzystywane były w sposób sprzeczny z założeniami, np. w celu uzyskania działek letniskowych. W celu przeciwdziałania występowaniu obserwowanego zjawiska, sprawy o stwierdzenie nabycia nieruchomości przez posiadaczy samoistnych przekazane zostaną sądom. Do postępowania sądowego przekazane także zostaną sprawy o odroczenie terminu płatności wymaganych już rat z tytułu nabycia nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PosełBolesławStrużek">Projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego zmierza do usunięcia na odcinku prawa egzekucyjnego dotychczasowych nierówności w traktowaniu indywidualnej własności ziemi w zestawieniu z własnością społeczną oraz w traktowaniu rolników indywidualnych w zestawieniu z jednostkami rolnictwa uspołecznionego. W dotychczasowej praktyce jednostkom państwowym i spółdzielczym przysługiwało pierwszeństwo przejęcia nieruchomości. Przywilej ten stanowi wyraz nierównoprawnego traktowania gospodarki indywidualnej i uprzywilejowywania uspołecznionych form gospodarowania bez względu na osiągane wyniki gospodarcze, a tylko z uwagi na podmiot własności i formę organizacyjną gospodarstwa. Zniesienie tego przywileju nie naruszy obiektywnie rozumianego interesu jednostek uspołecznionych i nie będzie stanowić przeszkody w rozwoju uspołecznionych form gospodarki rolnej. W przyszłości jednostki uspołecznione przystępować będą do ewentualnych licytacji jako równoprawni partnerzy przetargów.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PosełBolesławStrużek">Na wniosek przewodniczącego obradom posła Witolda Zakrzewskiego (bezp.) Komisja powołały podkomisję do prac nad projektami ustaw. W skład podkomisji wchodzą posłowie z Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego Tadeusz Maj (ZSL) przewodniczący podkomisji, Ludwik Maźnicki (PZPR), Mirosław Skalski (PZPR), Ignacy Wall (ZSL), Kazimierz Zdonek (ZSL); z Komisji Prac Ustawodawczych: Kazimierz Fortuna (ZSL), Jan Kaczorowski (PZPR), Tadeusz Orlof (ZSL), Maria Prus (ZSL), Franciszek Tekliński (PZPR).</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#PosełBolesławStrużek">Ekspert Komisji prof. Sylwester Wójcik: - Potrzeby zmian, które tu zostały zreferowane, są ewidentne. Jako prawidłowy uznać trzeba generalny kierunek zmian zmierzających do zapewnienia gwarancji dla indywidualnej własności w rolnictwie i uznania jej za trwały element naszego ustroju społeczno-gospodarczego. Niemniej nasuwa się szereg wątpliwości, które staną się tematem prac podkomisji. Doskonaląc przepisy projektuj trzeba dążyć do pełnej ich zgodności z założeniami Konstytucji. Rozumiem, że dysonans występujący między art. 131 projektu i art. 17 Konstytucji w kwestii gospodarstw indywidualnych jest jedynie dysonansem tymczasowym i będzie usunięty.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#PosełBolesławStrużek">Projekt posługuje się dotychczasowym rozumieniem sformułowań „gospodarstwo rolne” i „nieruchomość”. Trzeba się zastanowić czy takie rozumienie tych pojęć warte jest przenoszenia w przyszłość. Czy w szczególności problem areału, jego dolnej granicy określającej gospodarstwo rolni nie powinien ulec zmianie. Trzeba się zastanowić od jakiego poziomu obszarowego mają sens regulacje prawne.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#PosełBolesławStrużek">Określenie tego, co nazywamy nieruchomością, winno znajdować się w ustawie, a nie w przepisach wykonawczych, jak to sugeruje projekt. Podobnie określane powinny być wymogi kwalifikacyjne. Rozporządzenia Rady Ministrów mogą tylko regulować kwestie dokumentacji tych uprawnień.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#PosełBolesławStrużek">Pozytywnym zjawiskiem jest odwołanie się do norm obszarowych zawartych w reformie rolnej. W przyszłości trzeba jednak uważać, że występujący tam dualizm obszarowy może się z różnych względów okazać niepotrzebnym balastem. Wydaje się, że sporo zastrzeżeń budzić może kwestia dziedziczenia gospodarstw rolnych. Z mojego punktu widzenia, należy doskonalić szczegóły regulujące działy spadku. Dotychczasowe ujęcie tej kwestii nie jest zgodne z potrzebami. M.in. działy spadku dokonywane są pod kątem nieruchomości rolnej, podczas gdy w skład gospodarstw - nieruchomości - coraz częściej wchodzą maszyny rolnicze, a więc ruchomości.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PosełBolesławStrużek">Moje wątpliwości budzi też kwestia spłat i proponowanych w tej kwestii rozwiązań. Trzeba się nimi zająć w sposób szczegółowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Aktualnie obowiązujące sformułowanie konstytucyjne odsyła do ustaw, więc nie mówi zbyt wiele. W tej sytuacji ustawa może i powinna dać pełną ochronę własności. Takiej właśnie ustawy chłopi się domagają. Byłyby tu potrzebne dwa zapisy. Pierwszy, że przysługuje pełna ochrona własności gospodarczej i prawa jej dziedziczenia, drugi, że państwo zabezpiecza gospodarstwom pełne prawa i warunki rozwoju.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">W naszych poprzednich rozmowach minister J. Wojtecki stwierdził, że trzeba odejść od praktyki regulowania praw własności i dziedziczenia jedynie rozporządzeniami. Rozporządzenia powinny służyć wykonaniu tego, co postanawia ustawa. Nie może rozumienie i stosowanie ustawy zależeć od rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Na marginesie rozważań na temat granic wielkości gospodarstwa należy podkreślić, że nie tylko areał decyduje o wydajności i znaczeniu gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">Nie wiem, czy nie należałoby przewidzieć w przepisach o dziedziczeniu możliwości wydzielenia z gospodarstwa działki budowlanej dla dzieci rolnika. Wyborcy często podnoszą ten problem. Uważam, że trzeba tę sprawę rozważyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełBolesławStrużek">Zapis konstytucyjny w sprawie gospodarstw indywidualnych wymaga zmian. Jedno z najbliższych posiedzeń plenarnych Sejmu ma być poświęcone pakietowi ustaw rolnych oraz rozpatrzenia programu rozwoju rolnictwa na najbliższe pięciolecie. W związku z tym należałoby wnieść do laski marszałkowskiej projekt ustawy w sprawie zmian odpowiednich artykułów Konstytucji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełBolesławStrużek">Pojęcie gospodarstwa rolnego wiąże się z określeniem jego wielkości. Propozycja, by granicę dolną podnieść do 1 ha wydaje się słuszna - tak jest w wielu krajach Europy. Dało by to jaśniejszą sytuację w rozpatrywaniu wielu problemów rolnictwa. Tu występuje problem, gdzie sprawę tę należy uregulować, w Kodeksie cywilnym, czy w projekcie odrębnego aktu prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Jeśli jest odwołanie do tej sprawy w Kodeksie cywilnym, to należałoby zmianę zapisu wprowadzić też w tych przepisach. Jeśli problem wymagałby szerszego potraktowania, należałoby umieścić go w osobnej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełBolesławStrużek">Trzeba też wyraźnie określić, że gospodarstwa od 1 ha w górę są traktowane jako typowe gospodarstwa rolnicze. Są bowiem inne gospodarstwa, jak np. brojlernie czy szklarnie, mniej związane z ziemią, gdzie produkcja może być także znaczna, choć areał mniejszy. Takie gospodarstwa należałoby określić mianem przedsiębiorstw rolniczych, czy też zakładów.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełBolesławStrużek">Jeśli chodzi o normy maksymalne, należy rozważyć czy stosować jednolite normy dla całego obszaru kraju, czy też uwzględniać stan faktyczny. W województwach południowo-wschodnich bowiem nie spotyka się gospodarstw ponad 50 ha. W północno-zachodnich natomiast, gdzie istnieje większy zapas ziemi, występują także większe gospodarstwa. Opowiadam się za takim zróżnicowaniem maksymalnej wielkości gospodarstw w zapisie, jaki odpowiada stanowi faktycznemu i sformułowaniom w dekrecie o reformie rolnej.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełBolesławStrużek">Jeszcze kilka uwag na temat redakcji. Zapis o normach gospodarstw musi być tak sformułowany, żeby nie stwarzać złudzenia, że reforma rolna w dalszym ciągu się realizuje. Uściślenia wymaga także terminologia. Należy używać określenia produkcja rolnicza (nie rolna), nieruchomość rolna, gospodarstwo rolne.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PosełBolesławStrużek">W kwestii spłat opowiadam się za propozycją Ministerstwa Sprawiedliwości, tzn. by nie traktować jednakowo wszystkich potencjalnych spadkobierców, jako uprawnionych do spadku. Jeśli przepis ten nie zgadzałby się z odczuciem moralnym zainteresowanych, to zawsze można to rozstrzygnąć poza ustawą, tak jak dotychczas. Nie należy w tej sprawie stosować innego zapisu, bowiem w praktyce oznaczałoby to niejednokrotnie krzywdę i nadmierne obciążenie gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PosełBolesławStrużek">Sprawa działek budowlanych dla dzieci rolnika powinna być uregulowana w ustawie o terenach budowlanych na wsi.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PosełBolesławStrużek">Chcę zwrócić uwagę na pewne niebezpieczeństwo subiektywnych rozstrzygnięć. Projekt ustawy mówi, że jeżeli kilku właścicieli stale pracuje w gospodarstwie, sąd przyzna prawo do gospodarstwa temu z nich, kto zapewnia najlepsze prowadzenie gospodarstwa. Taki zapis stwarza niebezpieczeństwo zbyt subiektywnego podejścia sądu. Podobnie art. 216 określa termin spłat na 6 miesięcy. Czas taki wydaje się stanowczo za krótki, powinien wynosić co najmniej rok.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PosełBolesławStrużek">Chciałbym zasugerować podkomisji konieczność maksymalnego przyspieszenia prac nad projektami ustaw, ze względu na przewidywane w połowie lutego posiedzenie plenarne Sejmu poświęcone tej tematyce.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełBogdanWalerczyk">Chłopi powszechnie, od dawna już domagają się jak najszybszej zmiany Konstytucji, która w ich przekonaniu powinna uznawać indywidualne gospodarstwo rolne za trwały element ustroju społeczno-gospodarczego PRL. Kodeks cywilny można zmienić bardzo szybko. Dopiero Konstytucja zapewni rzeczywistą gwarancję.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełBogdanWalerczyk">Problem spłat przyznawanych spadkobiercom, którzy nie obejmują gospodarstwa rolnego w naturze, jest dyskusyjny i drażliwy. Często spłaty są nieuzasadnione. Jeśli kilkoro dzieci chłopskich uczy się w mieście, to te, które pracują z rodzicami w gospodarstwie przyczyniają się do utrzymania swojego rodzeństwa. Po śmierci rodziców zaś mieliby jeszcze pół życia pracować na spłaty dla tych, których wcześniej utrzymywali.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PosełBogdanWalerczyk">Należy rozważyć możliwość rozszerzenia kręgu spadkobierców na tych, którzy pracując w mieście mieliby zamiar trwałego związania swoich losów z rolnictwem. Konieczne jest również określenie minimalnego obszaru gospodarstwa rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełTadeuszMaj">Zapewnienie gwarancji dla rolniczej własności indywidualnej stanowi ważny problem polityczny. Dlatego też konieczne byłoby wprowadzenie w jak najkrótszym terminie odpowiednich zmian w Konstytucji. Chłopi domagali się tego i domagają w dalszym ciągu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">W dyskusji społecznej, która toczyła się w związku z perspektywami rozwoju gospodarstwa indywidualnego, czołowe miejsce zajmował problem gwarancji dla gospodarstw rodzinnych. Można mieć wątpliwości czy przewidywane w projekcie maksymalne granice obszarowe 50–100 ha dotyczą gospodarstw rodzinnych. Normy te świadczą, że przyjęto kierunek na kapitalizację rolnictwa. Optymalna dla gospodarstwa rodzinnego wielkość gospodarstwa, zapewniająca opłacalną i racjonalną produkcję kształtuje się w granicach 30–40 ha. Trudno byłoby wyobrazić sobie jednolite mechanizmy ekonomiczne stymulujące produkcję w gospodarstwach o obszarze 1 ha i 100 ha. Pewne korekty mógłby wprowadzić system podatkowy, ale na razie nic się o tym nie wspomina, Zapewnienie trwałej własności wielkoobszarowej w rolnictwie, na pograniczu własności kapitalistycznej mogłoby mieć bardzo niekorzystne reperkusje społeczne.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełTadeuszHaładaj">W projekcie rozszerzono możliwość nabywania nieruchomości rolnej przez osoby nie posiadające wprawdzie wykształcenia rolniczego, lecz faktycznie wykonujące zawód rolnika. Może warto by jednak wprowadzić dodatkowe kryteria, a mianowicie okres wykonywania tego zawodu i skutki wyrażające się w produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełStanisławWawrzeń">Problem spłat dla współspadkobierców powinien być rozpatrzony z różnych punktów widzenia. Warto może przytoczyć powiedzenie, którym kwitują te problemy sami chłopi: „jednakowo bolą mnie wszystkie palce u rąk”. Sytuacja faktyczna kształtuje się różnie w różnych rodzinach. Często dzieci zmuszone były wynieść się z gospodarstwa rolnego, gdyż ono nie zdołałoby zapewnić utrzymania całej rodzinie. Ludziom tym nieraz bardzo źle się powodzi, natomiast gospodarstwo przedstawia sobą znaczną wartość majątkową. Czy i w tych sytuacjach spłat nie przyznawać?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełStanisławWawrzeń">W projekcie należy ustalić dolną granicę nieruchomości uznawanej za gospodarstwo. Obecnie obowiązująca granica - pół hektara jest zbyt niska i powoduje szereg komplikacji dla ludzi, którzy wykonując na wsi inne zawody dodatkowo zajmują się uprawą takiej działki.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PosełStanisławWawrzeń">Nieuzasadnione wydają się zgłaszane dzisiaj zastrzeżenia o zbyt wysokich normach maksymalnych i o groźbie odrodzenia się na wsi stosunków kapitalistycznych. W wypadku nagminnego zatrudniania siły najemnej można będzie odpowiednio przekształcić system podatkowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełCzesławMądry">Nie można zgodzić się z poglądem, że przyjęte w projekcie normy maksymalne dla gospodarstw indywidualnych są równoznaczne z obraniem kierunku na kapitalizm. Duże gospodarstwo warunkuje racjonalną i opłacalną produkcję.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełCzesławMądry">Nieopłacalna jest mechanizacja gospodarstw drobnych i średnich. Kapitalizm zaś może się swobodnie rozwijać nawet na kilku arach, jeżeli właściciel postawi na nich szklarnie lub kurniki i zatrudnia na stałe siłę najemną.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełCzesławMądry">Ostatnie zmiany w systemie reglamentacji masła bardzo dotknęły ludność wiejską, a zwłaszcza dzieci wiejskie. Na wsi panuje duże rozgoryczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełJózefCebula">Nie mówimy nic o instytucji testamentu. Tymczasem należałoby zdecydować czy uznajemy ważność testamentu czy nie, a jeżeli uznajemy to, przy obecnej liberalizacji przepisów, powinien on stanowić wskazówkę przy dziedziczeniu gospodarstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełEdmundSkoczylas">W art.163 stwierdza się jaka ma być wielkość gospodarstw. Określając towarowość należy posługiwać się cenami porównywalnymi. Musimy się zdecydować co Uznajemy za podstawę: towarowość czy wielkość? Wymóg kwalifikacji musi być jednoznaczny i nie budzić wątpliwości. Podzielam poglądy prof. S. Wójcika i sądzę, że powinny one znaleźć odbicie w ustawie. Jednocześnie uważam, że ustawa nie może zawierać szeregu szczegółów, które powinny znajdować się w rozporządzeniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełLudwikMaźnicki">Celem zmian jest nie tylko uregulowanie spraw własności, ale i wzrost produkcyjności rolnictwa. Dlatego właśnie kwalifikacje mają olbrzymie znaczenie. Dziś nie może być rolnika bez odpowiedniego zasobu wiedzy. Wymogi wykształcenia są niezbędne i trzeba je zaostrzyć. Powinny one sprowadzać się nie tylko do ukończenia szkoły, ale i zdobycia określonej specjalizacji. To nie jest prawda, że w dobie intensyfikacji rolnictwa rolnikiem może być każdy. Nad ustawą dominuje cel produkcyjny. Został on potraktowany dość jednostronnie. Ustawa nie daje gwarancji, że każdy kawałek ziemi będzie zagospodarowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełSzymonBala">Podzielam w pełni poglądy prof. S. Wójcika. Powinny one znaleźć odbicie w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MinisterZdzisławJędrzejczak">Pragnę tylko wyjaśnić, że w kwestii testamentu nie przewidujemy żadnych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ProfesorSylwesterWójcik">Dyskusja dowiodła, że pracy w podkomisji będziemy mieć bardzo dużo. Czy uda nam się opracować akt satysfakcjonujący wszystkich - nie wiem? Podejmujemy jednak działania wycinkowe. I dlatego trzeba pamiętać, aby to co robimy korelowało z rozwiązaniami dokonywanymi gdzie indziej. Dobrze byłoby, aby na projektowanym na koniec lutego posiedzeniu Sejmu, rozpatrywano wszystkie akty prawne dotyczące spraw rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełBolesławStrużek">Właśnie na tym posiedzeniu Sejmu mamy rozpatrzyć ustawy kompleksowo dotyczące rolnictwa. Wyjątkiem chyba będzie ustawa o ubezpieczeniach rolników. Uchwalenie takiego pakietu ustaw jeszcze w lutym byłoby ważnym potwierdzeniem polityki rolnej, prowadzonej w roku 1981 i stanowiłoby pewne gwarancję dla stabilizacji gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełBolesławStrużek">W kwestiach szczegółowych pragnę zauważyć, że normy maksymalne nie będą miały większego praktycznego znaczenia. Nie mamy bowiem dostatecznego zapasu ziemi. Dobrze jest, że opieramy się nie na nowych projektach, lecz sięgamy po już posiadane - po zasadę ustrojową zawartą w dekrecie o reformie rolnej.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PosełBolesławStrużek">W sprawie zdolności do produkcji towarowej, chcę stwierdzić, że raczej szczęśliwie zostało to sformułowane w projekcie. Decyzje o towarowości gospodarstw zapadać będą na szczeblu najniższym, w gminnych radach narodowych. Może warto byłoby włączyć do tego opinię samorządu rolniczego. Również jestem zdania, że nie trzeba ustalać szczegółowych norm minimalnych w ustawie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>