text_structure.xml 37 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Dnia 6 grudnia 1983 r. Komisja Oświaty i Wychowania, obradująca pod przewodnictwem posła Jaremy Maciszewskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WicedyrektorJanGrzelak">- projekt ustawy budżetowej na rok 1984 w części dotyczącej oświaty i wychowania.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WicedyrektorJanGrzelak">W posiedzeniu udział wzięli: przedstawiciele Ministerstwa Oświaty i Wychowania z dyrektorem generalnym Alfredem Andrysem, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Urzędu Rady Ministrów, Ministerstwa Finansów, Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#WicedyrektorJanGrzelak">W imieniu podkomisji uwagi do projektu ustawy budżetowej na rok 1984 w części dotyczącej oświaty i wychowania przedstawiła poseł Anna Lehmann (PZPR): Rok 1984 jest drugim rokiem realizacji 3-letniego planu społeczno-gospodarczego uchwalonego przez Sejm w kwietniu 1983 r. Zadania przyszłoroczne muszą być więc rozpatrywane w powiązaniu z planem 3-letnim. Materiały Ministerstwa Oświaty i Wychowania, obejmujące założenia na rok 1984 w zakresie szkolnictwa i opieki nad dzieckiem, uwzględniają powiązania wskaźników planu na rok 1984 z przewidywanym wykonaniem zadań roku bież.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#WicedyrektorJanGrzelak">W 1984 r. zamierza się objąć kształceniem i wychowaniem 8.365 tys. osób (wraz z kształceniem dorosłych), tj. o 212 tys. więcej niż wyniesie przewidywane wykonanie roku bieżącego. Oznacza to przyrost zadań oświaty w stosunku do 1983 r. mierzony liczbą oddziałów. Np. w przedszkolach liczba oddziałów zwiększy się o 1600, w szkołach podstawowych o 3900, w szkołach ogólnokształcących ponadpodstawowych o 1489, w szkołach ogólnokształcących specjalnych o 197. W planowaniu zadań w dziedzinie oświaty i wychowania istotną rolę odgrywają prognozy demograficzne. W praktyce okazuje się, że programy te w wyniku kolejnych szacunków ulegają zmianom. NPSG na lata 1933–1985 był sporządzony na podstawie prognoz z roku 1982. Tymczasem według najnowszych prognoz z listopada bież, roku (których dane nie były jeszcze wykorzystywane w pracach planistycznych resortu) zakłada się wyższy niż przewidywany poprzednio wzrost liczby dzieci i młodzieży do 1985 r. (w grupie wiekowej od 3 do 6 lat o 186 tys., od 7 do 14 o 604 tys., od 15–18 o 130 tys.). Na tej podstawie można wyprowadzić wniosek, że plany w dziedzinie oświaty i wychowania będą musiały podlegać zmianom, zwłaszcza w placówkach wychowania przedszkolnego, gdzie nacisk demograficzny jest coraz silniejszy. Prognoza najnowsza wprowadza również istotne zmiany w geograficznym rozmieszczeniu poszczególnych roczników dzieci (z uwzględnieniem podziału na wieś i miasto, nacisk wyżu demograficznego w miastach jest silniejszy). Zakłada się w zakresie wychowania przedszkolnego, że wskaźnik upowszechnienia tej formy wychowania wyniesie 51,3% i zostanie utrzymany zgodnie z założeniem NPSG dla roku 1984, aczkolwiek jest on stanowczo za niski w stosunku do potrzeb społecznych, zwłaszcza występujących w mieście. W warunkach niedostatecznego budownictwa przedszkoli i przy ograniczonych możliwościach pozyskiwania miejsc przedszkolnych na drodze pozainwestycyjnej zachowanie planowanego wskaźnika wymagać będzie utrzymania podwyższonej normy liczebności dzieci w oddziale (30).</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Podobnie kształtuje się sytuacja w szkolnictwie podstawowym. Znaczny przyrost liczby uczniów, przy niedostatecznej bazie oświaty powodować musi utrzymanie na tym samym poziomie, a nawet nieznacznie podwyższonym liczby uczniów w oddziałach. W szkołach podstawowych skoncentruje się wiele istotnych trudności, które odczuwalne są obecnie w całej oświacie. Jest to związane nie tylko z kłopotami lokalowymi, zagęszczeniem oddziałów szkolnych, ale również z brakiem nauczycieli i wysokim wskaźnikiem zmianowości.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Plany zadań oświatowych w zakresie szkolnictwa ponadpodstawowego zawiera zasadniczy zwrot w kierunku urealnienia planu. Polega to przede wszystkim na wyraźnym powiązaniu założeń planu centralnego z preferencjami młodzieży i ich rodziców, Jeśli idzie o wybór szkoły czy podejmowanie dalszego kształcenia w ogóle. Wobec wyraźnie zarysowanej tendencji do preferowania szkoły zawodowej przy wyborze dalszej nauki przez absolwentów szkół podstawowych i wobec niepodejmowania przez część tych absolwentów nauki bezpośrednio po ukończeniu szkoły, resort skorygował wskaźniki planu na rok 1984 w dół w stosunku do pierwotnych założeń. Odsetek absolwentów podejmujących dalszą naukę w pełnych szkołach średnich określono na poziomie 39.7% (zamiast 48,4%), zaś w odniesieniu do absolwentów szkół podstawowych podejmujących naukę w szkołach ponadpodstawowych, wskaźnik ustalono na poziomie 97,2% zamiast 98,8%. Takie podejście do ustalania założeń planu umożliwia większą skuteczność realizacji zadań. Nie może to jednak oznaczać zaniechania wszelkich możliwych do podjęcia starań zmierzających do podniesienia stopnia upowszechnienia szkoły średniej, jak również upowszechnienia wykształcenia na poziomie ponadpodstawowym w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Osobnym zagadnieniem Jest szkolnictwo dla pracujących. Tu również zastosowano korektę wskaźnika w dół, W odniesieniu do słuchaczy szkół ogólnokształcących przewiduje się zmniejszenie ze 103 tys. do 99 tys. osób, zaś w stosunku do słuchaczy szkół zawodowych zmniejszenie z 268 tys. do 201,8 tys. osób. Zakładając, że część absolwentów szkół zawodowych, która nie podejmuje nauki po ukończeniu szkół podstawowych lub podejmuje ją tylko na poziomie zasadniczej szkoły zawodowej, rozpocznie jednak tę naukę w szkołach dla pracujących, wydaje się, że regres występujący w szkolnictwie dla pracujących może i powinien budzić społeczny niepokój.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Plan na 1984 r. uwzględnia również rozwój wszystkich form szkolnictwa specjalnego, jak i działalności opiekuńczo-wychowawczej. Wzrośnie zarówno ogólna liczba uczniów korzystających z internatów, jak i odsetek uczniów korzystających z tej formy pomocy.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Plan zakłada przyrost zatrudnienia w dziale oświaty i wychowania na średnio 10 tys. osób rocznie. Jest to tylko planowany przyrost liczby pracowników pełnozatrudnionych, oparty na założeniach bilansu siły roboczej. Przyjęty natomiast w planie wzrost liczby oddziałów szkolnych oraz grup w przedszkolach i placówkach opiekuńczo wychowawczych uzasadnia zwiększenie zatrudnienia w stopniu znacznie wyższym (tj. o około 17 tys. osób). Jest zatem oczywiste, że planowane wielkości przyrostu zatrudnienia nie odpowiadają rzeczywistym potrzebom. Zakładając z góry, że część zadań będzie realizowana w drodze godzin ponadwymiarowych, a także przez zwiększenie liczby pracowników pracujących w niepełnym wymiarze czasu trzeba jednak uznać założenia planu w tym punkcie za otwarte. W roku 1983 Komisja Planowania odstąpiła od limitowania etatów nauczycielskich. Czy ta sama zasada zostanie zachowana również w latach następnych? Ewentualny powrót do dyrektywnego charakteru wskaźnika zatrudnienia w szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych oznaczałby stworzenie poważnej bariery w realizacji prawidłowej polityki zatrudnienia w oświacie. Osobiście opowiadam się nie tylko za uplastycznieniem planowanych wielkości zatrudnienia, ale i za możliwie najszerszymi uprawnieniami dyrektorów szkół w zakresie zatrudnienia nauczycieli i wychowawców.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Stosownie do programu oszczędnościowego nie będą ulegały poprawie normy zatrudnienia pracowników nie będących nauczycielami.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Na podstawie analizy dostarczonych nam materiałów można uznać, że wzrost zadań rzeczowych oświaty i wychowania przypadający na rok 1984 znajduje odpowiednie pokrycie finansowe w projektowanym budżecie państwa. Projekt budżetu zakłada wzrost wydatków w dziale oświaty i wychowania z kwoty 201,1 mld zł w 1983 r. do 243,9 mld zł w 1984 r., czyli o 21,3%. Przyjąwszy, że dochód narodowy wzrośnie zaledwie o 2,8–3,2%, wzrost ten można uznać za wydatny w warunkach równoległej realizacji programu oszczędnościowego i antyinflacyjnego, a także wobec utrzymującego się nadal deficytu budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Na szkolnictwo ogólnokształcące i wychowanie zaplanowano zwiększenie wydatków w stosunku do przewidywanego wykonania w 1983 r. o kwotę 34,2 mld zł, tj. o 22,1%, z czego 32,3 mld zł na zwiększenie wynagrodzeń i wydatków pochodnych związanych z dalszą realizacją Karty nauczyciela, wzrostem zatrudnienia i zwiększonymi stawkami odpisów na zakładowy fundusz socjalny i mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Wydatki na szkolnictwo zawodowe wzrosną o 8,6 mld zł, to jest 18,8%. W tym miejscu nasuwa się pytanie, czy w budżecie oświaty i wychowania należy w dalszym ciągu wyodrębniać szkolnictwo ogólnokształcące i zawodowe. Można spotkać się z opiniami, że jest to podział zbędny dla celów planistycznych i praktycznie może utrudniać realizację zadań w dziedzinie oświaty. Zniesienie tego podziału stwarzałoby możliwość bardziej elastycznego gospodarowania środkami w zależności od pojawiających się potrzeb. Z drugiej jednak strony, za pozostawieniem w budżecie podziału na szkolnictwo ogólnokształcące i zawodowe przemawia bardzo silnie fakt, że dysponentami tych środków są wojewodowie, a w związku z tym zbyt daleko posunięta elastyczność mogłaby niejednokrotnie utrudnić lub uniemożliwić realizację ogólnych interesów oświaty.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#WicedyrektorJanGrzelak">W projekcie budżetu nie zabezpieczono środków na podwyżki płac pracowników nie będących nauczycielami. Nie przewiduje się też środków na realizację jakiegokolwiek programu poprawy warunków socjalno-bytowych uczniów i wychowanków (chodzi tu o stawki stypendialne, zwiększenie norm budżetowych na zakup odzieży dla najbiedniejszych uczniów i wychowanków itp). Nie przewiduje się wreszcie środków na pokrycie podwyżek cen artykułów żywnościowych, które mają nastąpić od 1 stycznia 1984 r. i w istotnym stopniu będą rzutować na wzrosty kosztów żywienia. Przy okazji warto zaznaczyć, że dotychczasowe stawki wyżywieniowe są nadal zaniżone w stosunku do obowiązujących aktualnie cen. Sytuacja ta jest przedmiotem powszechnej krytyki zwracającej uwagę, że normy obecne wyraźnie odbiegają od norm fizjologicznie uzasadnionych.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#WicedyrektorJanGrzelak">W budżecie przewidziano 2,1 mld zł na zakup pomocy naukowych, a zatem jest to wielkość taka sama jak w roku bież. Przewidziano także pokrycie zakupu bezpłatnych podręczników dla uczniów szkół podstawowych w wysokości 1,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Z zadowoleniem trzeba odnotować utrzymanie w nieco zwiększonym wymiarze rezerwy resortowej na dofinansowanie remontów kapitalnych obiektów oświatowych w wysokości 0,5 mld zł. Należy pozytywnie ocenić objęcie podręczników i książek szkolnych, a także zeszytów listą zamówień rządowych. Można mieć nadzieję, że pozwoli to na terminowe wydrukowanie podręczników, a następnie spokojną ich dystrybucję. Byłoby dobrze, jeśli udałoby się spełnić postulat resortu oświaty i wychowania o wydzielenie trzeciej drukarni dla potrzeb tego resortu. Rozwiązałoby to bowiem problem podręczników, w każdym razie od strony poligrafii.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#WicedyrektorJanGrzelak">Podkomisja jest zdania, że należy przyjąć projekt budżetu w dziale oświata i wychowanie na rok 1984 z pewnymi jednak zastrzeżeniami:</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#WicedyrektorJanGrzelak">- jeżeli pominięcie w projekcie budżetu środków na podwyżki płac dla pracowników oświatowo-wychowawczych nie będących nauczycielami nie oznacza rezygnacji z takiej podwyżki, lecz że rząd zamierza uruchomić inne środki na ten cel (podwyżki dokonane w 1984 r. byłyby więc kolejnym etapem dochodzenia do pełnej realizacji zobowiązań zawartych w umowach społecznych, niezależnie od przyjętego programu oszczędnościowego), - jeżeli podwyżkom cen żywności będzie towarzyszyć korekta norm wyżywienia, szczególnie w internatach, - jeżeli różnice między planowanymi wielkościami wydatków na oświatę i wychowanie w budżecie roku 1983, a jego rzeczywistym wykonaniem będą uwzględnione przy określaniu bazy wyjściowej dla przyszłorocznego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełJózefRóżański">Wielkością niewiadomą jest w tej chwili zakres podwyżki cen. Czy w planie przewidziane zostały wystarczające środki na pokrycie dodatkowych wydatków oświaty z tego tytułu?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełJózefRóżański">Przypominam, że w ub.r. kiedy doszło do spotkania marszałka Sejmu z posłami naszej Komisji, marszałek zarzucił nam wprost, że sami jesteśmy winni kłopotów ze znalezieniem środków na ustawową podwyżkę płac nauczycieli, gdyż przecież dobrze wiedzieliśmy jaki budżet uchwalamy. Wówczas udało nam się oddalić ten zarzut tylko dzięki przewodniczącemu komisji, który w swoim czasie zadbał, by w uchwale komisji zawrzeć zastrzeżenia i wątpliwości, czy przewidziane w budżecie środki pozwolą na niezbędne podwyżki. Proszę więc o odpowiedź, czy w budżecie na 1984 r. są przewidziane środki na pełną realizację Karty nauczyciela?</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełJózefRóżański">Nie zapominajmy, że już obecnie mamy do czynienia z opóźnieniami w realizacji „Karty”, np. nie wprowadzono dotąd stopni specjalizacyjnych dla nauczycieli, choć gotowe są już wszystkie niezbędne materiały i choć przeprowadzono już wiele egzaminów, gdyż nie ma na to pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełJózefRóżański">Interesuje mnie także, czy środki na pokrycie wzrostu cen znajdują się jedynie w rezerwie? Jeżeli tak, to możemy po raz kolejny stanąć w obliczu faktu, że rezerwa wyczerpie nam się w lutym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełJózefRóżański">To samo pytanie można odnieść do cen odzieży dla wychowanków domu dziecka. Obecna stawka na ten cel jest wystarczająca, ale przecież od 1 stycznia ceny pójdą w górę. Czy jest na to pokrycie?</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełJózefRóżański">Czy zostały przewidziane środki również na podwyżkę płac dla pracowników administracji i obsługi szkół?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełZofiaMroczka">Do realizacji zadań, jakie stawiamy przed polską szkołą potrzebne są dwa czynniki: nauczyciele i baza.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełZofiaMroczka">Tymczasem w planach inwestycyjnych resortu oświaty jakby nie był uwzględniany czynnik demograficzny. Wciąż brak środków i mocy przerobowych na budownictwo oświatowe. Zaniedbania w tej dziedzinie są wielkie. Wiążą się one nie tylko ze spóźniającymi się budowami, ale także z brakiem środków na remonty szkół. Równocześnie nawet posiadane środki na inwestycje nie są w pełni wykorzystywane. W okresie minionych 10 lat nie wykorzystano 6,5 mld zł, a za tę sumę można by zbudować po ówczesnych cenach 130 obiektów oświatowych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełZofiaMroczka">W 1980 r. oddano w kraju 36 szkół, zamiast potrzebnych 150, w 1982 r. 76 zamiast 280. Jak Polska długa i szeroka wszystkie osiedla mieszkaniowe oddawane są bez przedszkoli i szkół. Obecnie odpowiedzialność za te sprawy spoczywa na wojewódzkich radach narodowych. Kiedy jednak udaliśmy się w teren i próbowaliśmy im uświadomić tę odpowiedzialność usłyszeliśmy w odpowiedzi: a co robili posłowie, kiedy za te sprawy odpowiadał szczebel centralny? Niestety klimat dla oświaty nie jest sprzyjający.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PosełZofiaMroczka">Nauczyciele nie będą podejmować pracy na wsi, dopóki nie będą mogli otrzymać mieszkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiceprezesZarząduGłównegoZwiązkuNauczycielstwaPolskiegoJanZaciura">Na wstępie zmuszony jestem złożyć oświadczenie władz Związku: Nasz związek nie został powiadomiony przez resort o treści projektu budżetu. Ustawa o związkach zawodowych i uchwała Rady Ministrów w sprawie konsultacji wyraźnie określają, że związki zawodowe mają prawo opiniowania projektów planów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiceprezesZarząduGłównegoZwiązkuNauczycielstwaPolskiegoJanZaciura">Tymczasem o temacie dzisiejszego posiedzenia zostaliśmy poinformowani jedynie przez prezydium komisji sejmowej, które przekazało nam również część materiałów. Uważamy natomiast, że obowiązek przekazania nam materiałów do zaopiniowania spoczywał na resorcie już w znacznie wcześniejszej fazie prac. Inne ministerstwa i agendy rządowe wywiązują się z obowiązku konsultowania swych decyzji ze związkami zawodowymi w sposób znacznie lepszy. W tej sytuacji nie jesteśmy w stanie przedstawić na dzisiejszym posiedzeniu naszego stanowiska, które niekoniecznie musiałoby być krytyczne, gdyż wiele proponowanych rozwiązań jest słusznych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WiceprezesZarząduGłównegoZwiązkuNauczycielstwaPolskiegoJanZaciura">Ograniczę się jednak do postawienia trzech pytań:</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WiceprezesZarząduGłównegoZwiązkuNauczycielstwaPolskiegoJanZaciura">- przy dyskusji nad projektem budżetu na 1983 r. dano nam do zrozumienia, że w przedłożonym budżecie mieszczą się skutki podwyżki płac nauczycieli, jaka, zgodnie z ustawą, miała nastąpić od 1 września 1983 r. Potem okazało się, że środków tych brakuje. Czy preliminowane w projekcie budżetu środki wystarczą na pokrycie skutków podwyżek płac nauczycielskich od 1 września 1984r?</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WiceprezesZarząduGłównegoZwiązkuNauczycielstwaPolskiegoJanZaciura">- Czy resort oświaty przewidział w budżecie środki na. regulację płac pracowników administracyjnych i obsługi, zgodnie z przedstawionymi związkowi i zaaprobowanymi przez nas rządowymi projektami? Zgodnie z tymi projektami podwyżka taka miałaby nastąpić w 1984 r. w dwóch ratach.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WiceprezesZarząduGłównegoZwiązkuNauczycielstwaPolskiegoJanZaciura">- Czy zapewniono w budżecie środki na pokrycie skutków podwyżki cen i inflacji? Budżet oświaty rośnie w liczbach bezwzględnych, ale pełną ocenę można przedstawić dopiero po uwzględnieniu inflacji.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WiceprezesZarząduGłównegoZwiązkuNauczycielstwaPolskiegoJanZaciura">Przedstawiony nam materiał niestety nie odpowiada na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełIrenaPasternak">Decydująca część środków na oświatę jest w budżetach terenowych. Gdy jednak rozmawiamy z wojewodami na temat ewentualnego zwiększenia tych środków okazuje się, że wojewoda ma w tym zakresie bardzo małe pole manewru. Centralne wytyczne zobowiązują bowiem radę narodową do przeznaczenia określonego procentu wydatków na rolnictwo, na budownictwo mieszkaniowe i na inne cele, a oświata mieści się właśnie w tym ostatnim dziale. Dobrze byłoby zatem ustalić na okres przejściowy minimalny procent wydatków z budżetu terenowego na oświatę. To jak wysoki miał być ten procent wymaga oczywiście odrębnych analiz. Procent ten zapewne powinien być zróżnicowany w różnych województwach, gdyż różny Jest stan bazy i stan demograficzny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełFerdynandŁukaszek">Trzeba zobowiązać wojewodów do opracowania i realizacji wieloletnich planów inwestycji oświatowych: szkół, przedszkoli i innych obiektów. Plany te powinny być realne i rozliczane. Powinna to robić także partia, PRON i wojewódzkie rady narodowe. Konieczne Jest mobilizowanie społeczeństwa do budowy szkół i przedszkoli w ramach czynów społecznych. Tego rodzaju postulaty wysuwał też Związek Nauczycielstwa Polskiego. Ostatnio w tej dziedzinie następuje regres. Wiele szkół jest w takim stanie, że trzeba kołkami podpierać stropy. Oczywiście siłami społecznymi nie można wszystkiego zrobić, niemniej może to być cenna pomoc.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełFerdynandŁukaszek">W wielu szkołach są warunki techniczne pozwalające na zorganizowanie dożywiania, nie jest ono jednak prowadzone. Jedyną przyczyną jest tutaj brak zainteresowania dyrektorów szkół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełAndrzejGawłowski">Sądzę, że powinniśmy głośno wypowiedzieć jedną podstawową prawdę: podwyżki płac dla nauczycieli nie są przyczyną inflacji, lecz skutkiem braku konsekwencji rządu w kontroli płac w sferze produkcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełAndrzejGawłowski">Łączę mandat poselski z mandatem radnego wojewódzkiej rady narodowej i nie mogę zgodzić się z wypowiadanymi tu opiniami o niefrasobliwości rad narodowych w traktowaniu problemów oświaty. Sprawę ile pieniędzy i na co przeznaczyć trzeba pozostawić odpowiedzialności rad narodowych, które najlepiej znają potrzeby swego terenu. Nasza łódzka rada narodowa została pod koniec listopada poinformowana o konieczności znalezienia w ciągu 10 dni dodatkowych 80 mln zł na potrzeby oświaty. Załatwienie takiej sprawy w tak krótkim terminie było niemożliwe i wniosek taki zostałby odrzucony niezależnie od tego jakiej by dziedziny dotyczył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJózefaMatyńkowska">Jak w świetle prognoz demograficznych resort ocenia stan bazy szkolnej i przedszkoli za 2–3 lata?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełJózefaMatyńkowska">Liczba młodzieży wiejskiej na studiach limitowana jest liczbą miejsc w internatach przy szkołach średnich. Czy spadek liczby tych miejsc zostanie zatrzymany?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełJózefaMatyńkowska">Koreferentka postawiła przed nami ponownie z całą ostrością sprawę wyposażenia uczniów w bezpłatne podręczniki. Sądzę, że powinniśmy usłyszeć pewne wyjaśnienia dotyczące tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełJózefaMatyńkowska">Na jakim etapie znajduje się uzgadnianie tekstu aktu wykonawczego do Karty nauczyciela na temat trybu konsultacji i współpracy ze związkami zawodowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">W sprawie nieprzekazania projektu planów związkom zawodowym do konsultacji z pewnością nasz resort ponosi znaczną część winy. Pozostaje nam więc tylko przeprosić i obiecać poprawę. Na swoje usprawiedliwienie możemy powiedzieć jedynie tyle, że rząd ostateczne decyzje podjął dopiero w piątek, tak więc w normalnym trybie nie zdążyliśmy zawiadomić związków zawodowych. Część środków na podwyżkę płac nauczycieli została przewidziana w planie. Jest to 4.300 mln zł w rezerwie ministra oświaty. Środki te jednak wystarczają jedynie na wyrównanie płac nauczycielskich do poziomu przewidywanego wzrostu płac w sferze produkcji. Jeżeli wzrost płac w produkcji będzie wyprzedzał założone w planie wskaźniki, wówczas również na podwyżki dla oświaty będą potrzebne dodatkowe środki.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">Nie ma natomiast w planie przewidzianych środków na podwyżkę płac dla pracowników administracji i obsługi szkół. Podwyżka ta wymagać będzie osobnej uchwały Rady Ministrów, w której zostaną określone odpowiednie środki.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">Zakończyliśmy pracę nad raportem o stanie bazy oświatowej. Zostanie on rozpatrzony przez rząd i przedstawiony komisji jeszcze w roku bieżącym. W ostatnich dniach został on wstępnie przyjęty przez Komitet Społeczno-Gospodarczy Rady Ministrów. Według danych z tego raportu 52% budynków oświatowych pochodzi sprzed 1944 r., a jedynie 8,7% wybudowano w latach 70. W okresie tym udział nakładów inwestycyjnych na oświatę w nakładach inwestycyjnych ogółem był żenująco niski i równy np. w 1980 r. 0,9%. Nakłady inwestycyjne w ub.r. były relatywnie wyższe i równe 2,2% odpowiadało to jednak większemu udziałowi w mniejszym bochenku. Niewiele możemy powiedzieć o kształtowaniu się tego udziału w przyszłości, gdyż zawarte w planie dane nie mają charakteru wskaźników dyrektywnych, lecz jedynie wytycznych. Dla przykładu w 1983 r. w planach wojewódzkich przewidziano na oświatę łącznie 17,3 mld zł nakładów inwestycyjnych, a zrealizowano prawie 17 mld zł. W roku 1984 plany wojewódzkie przewidują na ten cel około 17 mld zł, a w roku 1985 już tylko 15 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">W roku bież. miało być oddanych 101 nowych szkół, a oddano w ciągu 10 miesięcy 89, tak więc jest szansa, że plan zostanie w zasadzie wykonany. Gorzej jest z przedszkolami, których planowano oddać 202, a w okresie 10 miesięcy oddano 86. W połączeniu z informacją o wyżu demograficznym dane te mówią jednoznacznie, że podniesienie średniej liczby dzieci w grupie będzie koniecznością.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">Inwestycje rozpoczynane w 1983 r. każą też pesymistycznie patrzeć na realizację planów w przyszłości. Rozpoczęto bowiem budowę jedynie 46 z planowanych 86 szkół i 66 z planowanych 204 przedszkoli. Równocześnie całkowicie zaniedbana jest modernizacja szkól. Modernizacji wymaga około 60 tys. obiektów, a modernizujemy po kilkadziesiąt rocznie.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">Aby ocenić czy obecne przyrosty bazy oświatowej są w stanie poprawić sytuację w oświacie należy porównać planowane przyrosty klas szkolnych ze wzrostem liczby dzieci. Otóż obecnie średnio na jedną klasę szkolną przypada 27 uczniów, przy czym na wsi 9,7 ucznia, a w miastach ponad 100 uczniów. W tym roku na jedną nowo budowaną klasę szkolną przypada 80 nowych dzieci w wieku szkolnym. W 1984 r. wskaźnik ten ma być nieco lepszy i równy 41 dzieci na nowe pomieszczenie, a w 1985 r. będzie on równy 31 dzieci na nowe pomieszczenie, łącznie w 1987 r. brakować będzie około 12 tys. pomieszczeń, głównie w miastach.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">W raporcie szczegółowo omówiono stan i problemy 35 tys. obiektów szkolnych podzielonych na typy i rodzaje, lokalizację i lata budowy. Z raportu wynika, że Jeżeli bylibyśmy w stanie przeznaczyć na remonty 10 mld zł rocznie, to dopiero po 7 latach można byłoby załatwić najpilniejsze potrzeby w tym zakresie. Około 1400 funkcjonujących budynków szkolnych należałoby przeznaczyć jak najprędzej do rozbiórki.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">Nakłady na oświatę w 1983 r. stanowiły 4,35% dochodu narodowego, a w 1984 r. mają wzrosnąć do 5,17% dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">Po posiedzeniu Komitetu Społeczno-Gospodarczego Rady Ministrów wicepremier M. Rakowski po zapoznaniu się z raportem o stanie bazy oświatowej polecił przesłać go do wszystkich przewodniczących wojewódzkich rad narodowych i do wszystkich wojewodów z apelem o ratowanie szkół. Z listem o podobnej treści do wojewodów wystąpił premier W. Jaruzelski i nadchodzą już pierwsze reakcje na te apele.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyIWychowaniaAlfredAndrys">Zwiększono też udział dotacji państwowych w kosztach budowy szkół wznoszonych w drodze czynów społecznych do 70%. Udział ten może zostać jeszcze zwiększony, jeśli pojawi się taka potrzeba. Zgadzam się, że próba dyrygowania radami narodowymi nie byłaby celowa. Radni najlepiej wiedzą co robić z posiadanymi funduszami. Potrafią oni aktywizować miejscowe społeczeństwo i zwiększać posiadane środki o wartość czynów społecznych i pomoc zakładów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJaremaMaciszewski">Sądzę, że punkt projektowanej uchwały dotyczący wpływu podwyżek cen żywności na sytuację bytową dzieci i młodzieży w placówkach opieki całkowitej nie może być ograniczony wyłącznie do internatów szkolnych. Przede wszystkim musimy postulować podniesienie stawek budżetowych wyżywienia w państwowych domach dziecka, w których dzieci znajdują się na pełnym utrzymaniu państwa.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJaremaMaciszewski">Do rozważenia jest poruszony, w toku dyskusji problem odpłatności podręczników. Musimy zająć stanowisko w tej sprawie powstaje jednak pytanie, czy sprawę tę należy poruszać już obecnie w ramach naszej uchwały budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyiWychowaniaAlfredAndrys">Sądzę, że powinniśmy zbliżać się raczej w kierunku usprawnienia obecnego systemu zaopatrzenia w podręczniki, niż do jego całkowitej zmiany. Teoretycznie rzecz biorąc jest ona oczywiście możliwa i musiałaby się sprowadzać do uruchomienia systemu dotacji oraz dodruków podręczników. System obecny jest bardzo czytelny, nakłada na nauczyciela obowiązek dostarczenia podręczników. Podkreślmy z naciskiem fakt, że jest to system, który funkcjonuje dopiero półtora roku i ludzie nie zdołali się jeszcze do niego przyzwyczaić. Warto chyba poczekać do roku 1985 w celu sprawdzenia wszystkich jego pozytywów i negatywów. Kolejne zmiany obecnie wprowadzone bardzo poważnie modyfikowałyby istniejący system finansowy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyiWychowaniaAlfredAndrys">Sądzę, że sprawa ta wymagać będzie odrębnego rozważenia przez naszą komisję.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieOświatyiWychowaniaAlfredAndrys">Wiceprezes ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego Jan Zaciura: W tym punkcie uchwały komisji, w którym mowa będzie o środkach na podwyżkę płac dla pracowników szkół i placówek oświatowych nie będących nauczycielami należałoby się bezpośrednio odwołać do programu rządowego (już obecnie wstępnie przyjętego po konsultacjach resortowych) w sprawie poprawy warunków bytowych i materialnych tej kategorii pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJózefRóżański">W uchwale powinniśmy zaznaczyć nasze stanowisko w sprawie projektu wprowadzenia limitu etatów w szkolnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełAnnaLehmann">Ta sprawa będzie chyba przedmiotem dezyderatu naszej komisji. Jest to kwestia nie wiążąca się bezpośrednio z problematyką budżetową. Nie wiemy ponadto, czy Komisja Planowania ma rzeczywiście zamiar udyrektywnienia wskaźnika etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WicedyrektorZespołuwKomisjiPlanowaniaprzyRadzieMinistrówJanWieczorkowski">W założeniach centralnego planu rocznego zawarta jest propozycja limitowania etatów w oświacie począwszy od 1984 r. Wynika to stąd, że ustalone środki na fundusz płac były znacznie przekraczane. Wychodzimy jednocześnie z założenia, że o ile sytuacja pod tym względem ulegnie poprawie, można będzie odstąpić od wskaźnika dyrektywnego począwszy od 1985 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJaremaMaciszewski">Nasza komisja nigdy nie występowała przeciwko limitowaniu funduszu płac, ale była zdecydowanie przeciwna limitowaniu etatów. Mamy niedobór kadrowy w oświacie, a nie nadmiar pracowników. Wprowadzenie wskaźnika dyrektywnego etatów utrudni znacznie sytuację wielu szkół, a ponadto nie będzie chyba korzystne z punktu widzenia finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAnnaLehmann">Jestem również zdecydowanie przeciwna limitowaniu etatów w oświacie. Usztywniłoby to bardzo politykę zatrudnienia prowadzoną przez szkoły, uniemożliwiając racjonalne rozwiązanie wielu problemów związanych z istniejącymi brakami kadrowymi. Nie ulega też wątpliwości, że wprowadzenie w tym zakresie wskaźników dyrektywnych pociągnie w konsekwencji za sobą niekorzystne skutki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełAnnaLehmann">Projekt uchwały w sprawie budżetu oświaty, przedstawiła poseł Anna Lehman (PZPR). W uchwale tej komisja aprobuje projekt pod warunkiem, że:</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełAnnaLehmann">- pominięcie w projekcie środków na podwyżki płac dla pracowników szkół i placówek oświatowo-wychowawczych nie będących nauczycielami nie oznacza rezygnacji z takiej podwyżki. Komisja wyraża pogląd, że rząd powinien zakończyć pracę nad programem poprawy warunków materialnych pracowników administracji i obsługi szkół i innych placówek i stosownie do tego programu zapewnić środki na jego realizację;</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełAnnaLehmann">- rezerwa przewidziana w części 83 budżetu centralnego w wysokości 7,7 mld zł przeznaczona jest na realizację postanowień art. 31 ust. 1 Karty nauczyciela;</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełAnnaLehmann">— planowanym na 1984 r. podwyżkom cen urzędowych towarzyszyć będą stosowne zmiany norm budżetowych na żywienie w placówkach opiekuńczo-wychowawczych oraz różnych innych norm i stawek kalkulacyjnych stosowanych w planowaniu budżetowym oświaty;</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełAnnaLehmann">- różnice między planowanymi wielkościami wydatków na oświatę i wychowanie w budżecie na rok 1983 a rzeczywistym wydatkowaniem będą uwzględnione poprzez stosowne korekty planu i budżetu na rok 1984, w toku ich wykonywania;</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełAnnaLehmann">— liczba etatów nauczycielskich nie będzie dyrektywnym wskaźnikiem centralnego planu rocznego, lecz wielkością wynikającą z planów organizacyjnych szkół i placówek oświatowo-wychowawczych.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełAnnaLehmann">Komisja zwraca ponadto uwagę, że środki planowane w budżetach terenowych na inwestycje i kapitalne remonty obiektów oświatowych są niewystarczające z punktu widzenia bieżących i perspektywicznych potrzeb wynikających z oceny stanu bazy oraz sytuacji demograficznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełIrenaPasternak">Czy słuszne jest ograniczenie wskazujące, że rezerwa budżetowa przeznaczona ma być wyłącznie na realizację art. 31 ust. 1 Karty nauczyciela. Z jakich środków będą więc finansowane podwyżki związane np. z uzyskaniem nowych specjalności przez pracowników oświatowych czy np. z przegrupowaniem dodatków stażowych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełIrenaPasternak">Dyrektor Departamentu w Ministerstwie Oświaty i Wychowania Eugeniusz Busko: Wspomniane potrzeby są już całkowicie wkomponowane w zadania planu centralnego, rezerwa jest natomiast przewidziana dla finansowania niezbędnych podwyżek płac pracowników oświatowych w sytuacji, gdy badania GUS wykażą, iż przewidywania co do stopy wzrostu przeciętnej płacy w gospodarce narodowej były nieścisłe.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełIrenaPasternak">Komisja przyjęła uchwałę w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 1984 w części dotyczącej oświaty i wychowania.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>