text_structure.xml 24.9 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 29 maja 1973 r. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Henryka Rafalskiego (ZSL), rozpatrzyła problemy intensyfikacji leczenia w zakładach zamkniętej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z ministrem Marianem Śliwińskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, dyrektor Zespołu NIK — Eugeniusz Polakowski oraz przedstawiciele akademii medycznych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">Referat nt. intensyfikacji leczenia w zakładach zamkniętej opieki zdrowotnej oraz przyczyn przedłużania czasu pobytu pacjentów w szpitalach i sanatoriach przedstawił poseł Marian Górski (bezp.).</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Baza szpitalna w naszym kraju jest niewystarczająca pod względem zarówno jakościowym, jak i ilościowym. Na 10 tys. ludności przypada 51 łóżek, podczas gdy np. w Bułgarii — 75, w Związku Radzieckim — ponad 100, a w krajach skandynawskich — 150.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Ostatnio, w związku z objęciem ludności wiejskiej powszechną opieką lekarską, mimo zwiększenia ilości łóżek, obciążenie szpitali wzrosło, zwłaszcza w regionach rolniczych. Próbuje się temu zaradzić przez wykorzystywanie na sale szpitalne pomieszczeń przewidzianych na cele socjalne, przez dostawianie w salach łóżek typu turystycznego niezapewniających chorym nawet minimalnej wygody, jak również przez skracanie czasu pobytu chorych w szpitalu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Sprawę komplikuje przedłużanie się czasu trwania remontów szpitali; należałoby nie tylko skrócić czas prac remontowych, lecz również wydłużać okres bezremontowej eksploatacji szpitali zapewniając bieżące konserwacje tych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">Znaczne rezerwy tkwią w skróceniu czasu pobytu chorych w szpitalach. Łóżka szpitalne coraz częściej zajmowane są przez wyleczonych już ludzi starych, których rodzina nie chce zabrać do domu lub też złe warunki mieszkaniowe stanowią groźbę nawrotu choroby. Wzrosła również w szpitalach ilość chorych nieuleczalnie i ciężko upośledzonych. Przypadki te kwalifikują się raczej do domów opieki albo zakładów dla przewlekle i nieuleczalnie chorych. Jednakże miejsc w zakładach tego typu jest również zbyt mało. Należałoby rozważyć, czy nie byłoby słuszne przyznanie priorytetu budownictwu domów opieki w stosunku do innych inwestycji służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Zmniejszenie obciążenia szpitali można by uzyskać w drodze integracji lecznictwa zamkniętego i otwartego w ramach zespolonych zakładów opieki zdrowotnej. Wielu chorych, leczących się obecnie w szpitalach można by, po sprawnym przeprowadzeniu badań, leczyć w drodze ambulatoryjnej. Skuteczność integracji wykazały badania prowadzone w szpitalach woj. krakowskiego. Doświadczenia te warte są upowszechnienia.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Hamulcem w działalności otwartych placówek lecznictwa jest niedostatek kwalifikowanej kadry lekarskiej i przede wszystkim tzw. średniego personelu medycznego. Braki te uniemożliwiają organizowanie pełnodobowych dyżurów w przychodniach, gabinetach rentgenowskich, czy zakładach radioterapii. Drogie, wysokowydajne urządzenia zbyt często nie są w pełni wykorzystywane.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">Wiele problemów narosło w lecznictwie klinicznym. Już od dawna zagęszczanie klinik znacznie przekracza przewidywane normy. W tych warunkach klinikom trudno realizować zadania, do których są powołane; zadania te to konsultacje i usługi na najwyższym poziomie, prowadzenie działalności naukowej i dydaktycznej. Sprowadzanie klinik do roli szpitali rejonowych, to marnotrawstwo wysokospecjalizowanego potencjału fachowego oraz aparatury klinicznej i badawczej. W związku z przedłużaniem się również w klinikach pobytu chorych ze znacznym inwalidztwem lub zaawansowanymi zmianami starczymi, należałoby powołać w szpitalach klinicznych opiekunów społecznych przenoszących w trybie przyspieszonym niektórych chorych do domów opiekuńczych; należałoby również uruchomić szpitali satelitarne, kontynuujące leczenie chorych przejmowanych z klinik, z którymi byłyby w stałym kontakcie.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">Jedną z form odciążenia szpitali byłoby lepsze wykorzystanie możliwości leczenia i rekonwalescencji w sanatoriach. Skróciłoby to pobyt chorych w szpitalach i zmniejszyłoby ilość osób wykorzystujących sanatorium jako miejsce „drugiego urlopu”. Aby jak najlepiej wykorzystać nie największe przecież zasoby łóżek w naszych sanatoriach, jak najlepiej pomóc choremu poprzez skierowanie do właściwego uzdrowiska, należy postulować wprowadzenie do studiów lekarskich problemów balneologii. Celowe byłoby także organizowanie dokształcających kursów w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Dla zapewnienia sanatoriom odpowiedniej obsady personalnej, należy kształcić na miejscu średni i niższy personel, zwłaszcza gdy uzdrowisko znajduje się w okolicy gęsto zaludnionej i ze znacznymi tradycjami uzdrowiskowymi.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ProrektorAkademiiMedycznejwGdańskuprzewodniczącyKomisjiZdrowiaWRNwGdańskudocdrWitoldZegarski">Sytuację w dziedzinie opieki zdrowotnej, zwłaszcza lecznictwa zamkniętego, mogłoby radykalnie poprawić zasadnicze zwiększenie inwestycji. Możliwości w tym zakresie są ograniczone. Zwiększenie nakładów inwestycyjnych też nie da natychmiastowych efektów, stąd konieczność poszukiwania dróg doraźnej poprawy sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ProrektorAkademiiMedycznejwGdańskuprzewodniczącyKomisjiZdrowiaWRNwGdańskudocdrWitoldZegarski">Intensyfikacja leczenia szpitalnego musi być podporządkowana interesom pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ProrektorAkademiiMedycznejwGdańskuprzewodniczącyKomisjiZdrowiaWRNwGdańskudocdrWitoldZegarski">Jedyną metodą zwiększenia przelotowości szpitali wydaje się być wykorzystanie rezerw tkwiących w lepszej organizacji pracy. Duże rezerwy tkwią jeszcze w mniejszych szpitalach terenowych — miejskich i powiatowych; należałoby im zapewnić odpowiednio wykwalifikowane kadry i nadzór ze strony klinik i instytutów. Część łóżek szpitalnych można by zwolnić kierując wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJaninaMakowskabezp">Należy jak najszybciej zapewnić szpitalom odpowiednią ilość średniego personelu medycznego. Wobec dużego odpływu wykwalifikowanych, pielęgniarek z zawodu, należałoby uruchomić krótkoterminowe kursy sanitariuszek; absolwentki tych kursów mogłyby wykonywać prostsze zabiegi, a z chwilą zwiększenia ilości pielęgniarek o pełnych kwalifikacjach - przejść do pracy w domach opieki.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełJaninaMakowskabezp">Należy przedsięwziąć kroki zmierzające do zatrudnienia w zawodzie pielęgniarskim większej ilości mężczyzn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełAlojzaKozłowska">Uwagi zawarte w referacie posła Górskiego są jak najbardziej słuszne. Nasuwa się pytanie, jak można szybko poprawić istniejącą sytuację? Jakie efekty w dziedzinie lepszego wykorzystania łóżek szpitalnych dała dotychczas intensyfikacja leczenia? Czy często zachodzi potrzeba ponownej hospitalizacji chorego po skróconym okresie przebywania w szpitalu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełFranciszekBurian">Postępujące uprzemysłowienie i proces starzenia się społeczeństwa, stwarzają konieczność przyspieszenia tempa rozwoju bazy lecznictwa zarówno otwartego, jak i zamkniętego. Wskaźnik ilości łóżek szpitalnych na 10 tys. mieszkańców jest u nas daleko niższy niż w Związku Radzieckim i w innych krajach socjalistycznych. Wydaje się, że program rozbudowy szpitali nie zaspokoi nawet najbardziej palących potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełFranciszekBurian">Warunki lokalowe wielu naszych szpitali są nadal bardzo złe. Należałoby zastanowić się, czy nie byłoby słuszne w okresie przejściowym, dla szybszego uzyskania dodatkowej ilości łóżek, budowanie pawilonów. Pawilony takie można by importować, m.in. z NRD.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełFranciszekBurian">Jak wynika z przedstawionej informacji obserwuje się dużą fluktuację kadr pielęgniarskich, praca w szpitalach jest bardzo ciężka; należałoby stworzyć zatrudnionym tam pielęgniarkom, preferencje w stosunku do zatrudnionych w lecznictwie otwartym, gdzie praca jest lżejsza.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełFranciszekBurian">Przedłużenie pobytu chorego w szpitalu jest niejednokrotnie konieczne z uwagi na jego trudne warunki mieszkaniowe, jak również ze względu na brak pielęgniarek środowiskowych, które mogłyby opiekować się chorymi w domu, po wypisaniu ich ze szpitala. Z tych również względów przedłuża się okres pobytu w szpitalu położnic. Zdarzają się również przypadki zbyt wczesnego wypisywania pacjentów lżej chorych, czy zrobić miejsce dla ciężej chorych.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełFranciszekBurian">Środki finansowe na leki w szpitalach rosną, ale nadal są niedostateczne. To również prowadzi do przedłużania czasu pobytu w szpitalach. Zatrzymuje się bowiem ponad potrzebę osoby kwalifikujące się do opuszczenia szpitala, które nie wymagają kosztownych leków. W ten sposób wygospodarowuje się środki na leki dla osób ciężej chorych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełTeresaLebiedzińskaTorbus">Resort przewiduje intensyfikację leczenia w zakładach zamkniętej opieki zdrowotnej przede wszystkim dzięki skróceniu czasu pobytu pacjenta w szpitalu. To słuszne teoretycznie założenie nie może być w żadnym przypadku realizowane z uszczerbkiem dla zdrowia pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełTeresaLebiedzińskaTorbus">W miarę możliwości skracać trzeba w szpitalach okres badań i diagnostyki. Integracja lecznictwa otwartego i zamkniętego stwarza duże możliwości na tym odcinku, przede wszystkim poprzez udostępnienie szpitalnej bazy diagnostycznej pacjentom przychodni i pogotowia. Niezbędne jest lepsze wyposażenie szpitali w aparaturę i sprzęt medyczny oraz zapewnienie prawidłowej konserwacji tego sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełTeresaLebiedzińskaTorbus">Na V Krajowym Zjeździe Towarzystwa Pielęgniarskiego zwracano uwagę, że niedostatek wykwalifikowanej kadry pracowników fizycznych w szpitalach, zmusza pielęgniarki do wykonywania wielu prac pomocniczych. Trzeba prowadzić przy szpitalach szkolenie zawodowe pracowników fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełTeresaLebiedzińskaTorbus">Niedopuszczalne są fakty przetrzymywania w szpitalach chorych kwalifikujących się do leczenia ambulatoryjnego w celu uzyskania dodatkowych środków na leki dla osób ciężej chorych. Budżet na rok 1974 powinien zapewnić zwiększone środki na leki dla szpitali.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosełTeresaLebiedzińskaTorbus">Znaczna część łóżek szpitalnych zajęta jest przez chroników i ludzi starych, dla których nie ma miejsc w domach pomocy społecznej. Sprawa ta była wielokrotnie podnoszona; sytuacja dojrzała do rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PosełTeresaLebiedzińskaTorbus">Okres remontów szpitali wydłuża się zarówno z winy inwestora, który źle przygotowuje dokumentację, zmieniają często zakres prac w toku ich realizacji - jak również z winy wykonawców, którzy niechętnie podejmują się wykonania pracochłonnych robót i wydłużają czas remontów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MinisterZdrowiaiOpiekiSpołecznejMarianŚliwiński">Wszystkie zgłoszone w toku dyskusji uwagi dotyczące stanu naszego szpitalnictwa są jak najbardziej słuszne. Trzeba zdawać sobie jednak sprawę, że od razu nie możemy odrobić zaległości, które narosły w ciągu lat.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MinisterZdrowiaiOpiekiSpołecznejMarianŚliwiński">Lecznictwem uspołecznionym obejmujemy coraz szersze kręgi ludności i z tych względów niedostatek bazy zarówno lecznictwa otwartego, jak i zamkniętego jest odczuwany coraz dotkliwiej. W okresie najbliższych lat intensyfikacja leczenia może być osiągnięta tylko poprzez poprawę organizacji pracy służby zdrowia, poprzez racjonalne wykorzystanie bazy leczniczej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MinisterZdrowiaiOpiekiSpołecznejMarianŚliwiński">Resort opracował program do roku 1990, który przewiduje m.in. podwojenie ilości łóżek szpitalnych, dopływ ponad 110 tys. pielęgniarek oraz 100 tys. innego średniego personelu medycznego. Dla zrealizowania tego celu dopuszcza się, by każdy szpital powyżej 400 łóżek prowadził własną szkołę dla pielęgniarek i innego średniego personelu medycznego.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MinisterZdrowiaiOpiekiSpołecznejMarianŚliwiński">Resort przywiązuje dużą wagę do dodatkowych efektów, jakie uzyska się dzięki środkom z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia. Ma on olbrzymie znaczenie nie tylko materialne. Podnosi on społeczną rangę ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#MinisterZdrowiaiOpiekiSpołecznejMarianŚliwiński">Słusznie zwracano uwagę, że intensyfikacja leczenia może odbywać się tylko do pewnych granic. W żadnym przypadku nie może odbywać się ona kosztem ryzyka dla zdrowia i życia człowieka. Niedopuszczalne jest wcześniejsze wypisywanie chorego ze szpitala, jeżeli konieczna jest dalsza hospitalizacja, nawet w przypadkach nierokujących nadziei.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#MinisterZdrowiaiOpiekiSpołecznejMarianŚliwiński">Należy zgodzić się z wnioskami w sprawie konieczności przyspieszenia procesu inwestowania. Przypuszcza się, że podjęte rozmowy z Ministerstwem Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych pozwolą na szybsze uprzemysłowienie inwestycji szpitalnych. Planuje się przeznaczenie jednej z fabryk domów do wykonywania elementów dla budowy szpitali. Są szanse, że postęp w budownictwie szpitalnym będzie równie szybki jak w budownictwie mieszkaniowym. Dąży się do tego, ażeby budowa szpitala na 600 łóżek nie trwała dłużej jak 3 lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Jak wskazywano w referatach i w dyskusji, stan bazy materialnej naszego lecznictwa jest daleko niewystarczający w stosunku do potrzeb. Nawet po zrealizowaniu zaplanowanych do roku 1990 inwestycji nie zdołamy doścignąć w tym zakresie Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Zapewnić trzeba wszystkie środki dla przyspieszenia procesu intensyfikacji leczenia w zakładach zamkniętej opieki zdrowotnej. Niezbędne jest zwiększenie nakładów na wydatki rzeczowe obejmujące: wydatki na leki, wyposażenie techniczne szpitali, wyżywienie, utrzymanie czystości itp. Komisja przy rozpatrywaniu budżetu resortu na rok przyszły zwróci na to szczególną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Drugim istotnym elementem warunkującym intensyfikację leczenia w szpitalach jest usprawnienie wszystkich tych czynności, które wpływają na lepsze przygotowanie pacjenta do leczenia szpitalnego. Z uznaniem należy powitać przedsięwzięcia resortu mające na celu pełne wykorzystanie na dwie zmiany bazy diagnostycznej szpitali.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Nie bez znaczenia dla intensyfikacji leczenia ma poprawa wyposażenia szpitali w sprzęt i aparaturę. W ubiegłym roku Komisja wysunęła postulat rozbudowy odpowiedniego przemysłu. Jak wynika ze wstępnych informacji, realizacja tego postulatu jest na dobrej drodze.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Odciążyć należałoby lekarzy i pielęgniarki od wykonywania różnego rodzaju prac administracyjnych i organizacyjnych. Szacuje się, że lekarz prawie połowę czasu pracy w szpitalu poświęca na takie właśnie czynności.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Radykalnych rozwiązań wymaga sprawa rozbudowy domów pomocy społecznej. Niedostatek miejsc w tych domach powoduje blokowanie łóżek szpitalnych przez chroników. Sprawom tym Komisja poświęci odrębne posiedzenie wspólnie z Komisją Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Oblicza się, że nie wykorzystuje się średnio około 10 tys. łóżek szpitalnych rocznie z powodu remontów. Gdyby udało się skrócić czas ich trwania, przyniosłoby to poważne efekty. W czasie prowadzonych przez Komisję wizytacji na terenie woj. koszalińskiego, a sytuacja taka ma miejsce i w innych województwach północnych i zachodnich, stwierdzono duży niedostatek środków na remonty kapitalne i bieżące szpitali. Niektóre szpitale na tym terenie nie były już remontowane od wielu lat. Problem ten wymaga szczególnej uwagi przy rozpatrywaniu projektu planu i budżetu resortu na 1974 r.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Jak wskazywano w dyskusji, dużą przeszkodą w intensyfikacji lecznictwa szpitalnego jest niedobór średniego personelu medycznego. Toteż z uznaniem należy powitać przedsięwzięcia resortu mające na celu przyspieszenie i rozszerzenie zakresu szkolenia średniej kadry medycznej. Wiele szpitali terenowych dysponuje odpowiednimi warunkami lokalowymi i kadrowymi dla uruchomienia szkół pielęgniarskich i szkolenia średniej kadry medycznej w różnych specjalnościach.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalskiZSL">Niezrozumiałe jest, że nie potrafimy wprowadzić zmianowości w pracy lekarzy. W wielu krajach nie stanowi to żadnego problemu. Pielęgniarki i salowe pracują na 2 zmiany. Lekarzom bardziej opłaci się pracować na 1 zmianę i pełnić dyżury. Wynika to chyba z siatki płac lekarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełZenonŁabędzki">Zgodnie z ostatnio wydanym zarządzeniem średni personel medyczny nie może być zatrudniony dodatkowo na pół etatu. Może to spowodować wiele trudności, zwłaszcza wobec zmian organizacyjnych związanych z tworzeniem ZOZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejJózefGrenda">Opinie resortu i uwagi zgłoszone przez posłów w toku dyskusji pokrywają się. I resort, i Komisja mają wspólny punkt widzenia na intensyfikację procesu leczenia.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejJózefGrenda">Proces intensyfikacji zaczyna się już w lecznictwie otwartym. Placówki otwartej służby zdrowia odczuwają dotkliwie brak personelu - wydawałoby się więc, że należy na nich koncentrować uwagę w tym względzie. Tymczasem na taki sam brak napotyka się w lecznictwie zamkniętym.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejJózefGrenda">Nowy model organizacyjny, jakim są ZOZ-y, niesie z sobą wiele pozytywów. Aby jednak w pełni sprawdził się w praktyce konieczne jest konsekwentne realizowanie wszystkich zarządzeń określających tę nową strukturę. A z tym nie jest najlepiej, gdyż wymaga to niejednokrotnie oderwania się od starych nawyków; wymaga to też kadr organizatorów.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejJózefGrenda">W zasadzie nie powinno być trudności z pokryciem wydatków rzeczowych szpitali. Jeśli w niektórych placówkach zamkniętej służby zdrowia stawki przypadające na jednego chorego nie są wystarczające, wynika to najczęściej z winy dyrekcji szpitali, które nie zaplanowały wydatków rzeczowych w odpowiedniej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WiceministerzdrowiaiopiekispołecznejJózefGrenda">W szpitalach odczuwa się brak personelu pomocniczego. Trudno byłoby zorganizować szkolenie salowych. Przeważnie są to kobiety w starszym wieku, słabo związane ze swoją pracą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejStefanZieliński">Hospitalizację chorych warunkują względy zdrowotne, społeczne i ekonomiczne. Względy ekonomiczne, to przede wszystkim fakt, że zaledwie 20 proc. szpitali to budynki nowe. Stara baza szpitalna licząca po kilkadziesiąt lat nie stwarza możliwości takiej modernizacji, która umożliwiłaby intensywne leczenie. Większości tych budynków nie opłaca się generalnie remontować. Remonty szpitali przeprowadzane są przy zachowaniu ciągłości pracy, poprzez wyłączanie poszczególnych oddziałów. Utrudnia to skracanie czasu trwania remontu. W zasadzie środki na te remonty są zabezpieczane w dostatecznej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełHalinaKoźniewska">Przykład woj. koszalińskiego świadczyłby, że środków tych jednak brak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełZenonŁabędzki">Również na terenie woj. wrocławskiego remonty hamowane są niedostatkiem środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełZenonŁabędzki">Wiceminister Grenda w odpowiedzi stwierdził, że najprawdopodobniej w tych województwach nieprawidłowo została zaplanowana wysokość środków na remonty kapitalne. Na ogół w skali kraju środków tych nie brak. Ponadto trzeba uwzględnić, że w woj. koszalińskim, które w latach minionych dysponowało dobrą bazą szpitalną, przez wiele lat nie prowadzono żadnych remontów; stąd proces dekapitalizacji posunął się bardzo daleko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełHalinaKiliś">Na terenie Opolszczyzny od dłuższego czasu zamierza się wybudować szpital powiatowy. Są na to zabezpieczone limity finansowe i przerobowe, jest lokalizacja; władze powiatowe nie mogą uzyskać projektu. Projekty takie znajdują się w dyspozycji resortu zdrowia i mimo wielokrotnych interwencji nie zostały dotąd udostępnione.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełHalinaKiliś">Wiceminister Granda poinformował, że w resorcie znajdują się opracowania projektowe różnej wielkości szpitali, które łatwo adaptować do potrzeb terenowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ProrektorAkademiiMedycznejprzewodniczącyKomisjiZdrowiaWENwGdańskudocWitoldZegarski">Trudności inwestycyjne mogą być łagodzone przez stosowanie tzw. baraków namysłowskich, stosunkowo tanich, szybkich w montażu i doskonale wypełniających różnorodne funkcje. Jeden z takich baraków wykorzystany został np. na hotel pielęgniarek, przy czym warunki w tym hotelu są więcej niż dobre.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ProrektorAkademiiMedycznejprzewodniczącyKomisjiZdrowiaWENwGdańskudocWitoldZegarski">Problemem podstawowym służby zdrowia stają się obecnie pielęgniarki; trudności w tej dziedzinie będą się pogłębiać. Należałoby podjąć równolegle działanie zmierzające do poprawy sytuacji zarówno w drodze zwiększenia zainteresowania materialnego pracą w tym zawodzie, jak i nadania mu wyższej rangi społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalski">Przebieg obrad pozwolił na wyrobienie sobie poglądu na możliwości intensyfikacji lecznictwa szpitalnego, na uświadomienie sobie granic tej intensyfikacji oraz przeszkód hamujących jej postęp. Dalszemu pogłębianiu znajomości tego przedmiotu służyć będą kontrole, które zamierza przeprowadzić NIK.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełHenrykRafalski">Komisja zleciła podkomisji opracowanie projektu dezyderatów w oparciu o przebieg posiedzenia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>