text_structure.xml 205 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 15 min. 05)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Czesław Wycech i wicemarszałek Jan Karol Wende)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Powołuję na sekretarzy posłów Marię Mielczarek i Władysława Gałkę.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Władysław Gałka.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Protokół 15 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Prezydium Sejmu usprawiedliwia nieobecność na posiedzeniu posłów, których nazwiska będą umieszczone w załączniku do protokołu posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Wysoki Sejmie! Komunikuję z żalem, że w dniu 1 listopada br. zmarł w Łodzi Franciszek Grochalski, poseł na Sejm i przewodniczący Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Franciszek Grochalski urodził się w roku 1912 w rodzinie chłopskiej; od młodych lat związany był z radykalnym ruchem ludowym. W roku 1932 za aktywny udział w organizowaniu strajków chłopskich został skazany i osadzony w więzieniu.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Lata wojny spędził w obozie jenieckim.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#Marszałek">Od chwili powstania Polski Ludowej brał czynny udział w życiu społecznym jako aktywny działacz polityczny i państwowy. Pełnił szereg funkcji polityczno-społecznych w Stronnictwie Ludowym, a następnie w Zjednoczonym Stronnictwie Ludowym, jak również szereg odpowiedzialnych stanowisk państwowych, w szczególności w radach narodowych. Ostatnio przez szereg lat był członkiem Naczelnego Komitetu oraz wiceprezesem Wojewódzkiego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego w Łodzi, a od 1959 r. przewodniczącym Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Łodzi.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#Marszałek">Od 1961 r. Franciszek Grochalski był posłem na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w II kadencji z okręgu Sieradz i w IV kadencji z okręgu Kutno. W Sejmie III i IV kadencji był członkiem Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej, w której wykazywał szczególne zainteresowanie problematyką gospodarki komunalnej. Na ten temat przemawiał kilkakrotnie z trybuny sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#Marszałek">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i polski ruch ludowy straciły w zmarłym zasłużonego i wartościowego posła i działacza społecznego.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#Marszałek">Proponuję, abyśmy pamięć zmarłego Kolegi uczcili chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#Marszałek">Uważam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — zgodnie z art. 76 ust. 3 Ordynacji wyborczej — stwierdził wygaśnięcie mandatu posła Franciszka Grochalskiego z dniem 1 listopada 1967 r. wskutek śmierci.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#Marszałek">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#Marszałek">Do Prezydium Sejmu wpłynął wniosek Prezesa Rady Ministrów w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów. W związku z tym Prezydium Sejmu proponuje uzupełnienie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia przez dodanie z kolei 3 punktu w brzmieniu następującym: Zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#Marszałek">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#Marszałek">Uważam, że Sejm porządek dzienny, przedstawiony przez Prezydium Sejmu, zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Obrony Narodowej o rządowym projekcie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druki nr 78 i 81).</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Paweł Wojas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełWojas">Wysoki Sejmie! Z upoważnienia sejmowej Komisji Obrony Narodowej — po szczegółowym rozpatrzeniu przez specjalnie powołaną podkomisję oraz po debacie na dwóch posiedzeniach Komisji, przy udziale przedstawicieli Komisji Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Spraw Wewnętrznych — mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie rządowy projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz z poprawkami zgłoszonymi przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PawełWojas">Projektowana ustawa stanowi w działalności naszego Sejmu dalszy ważny krok na drodze wielkich kodyfikacji naszego ustawodawstwa w podstawowych dziedzinach życia PRL. Obok uchwalonych w poprzedniej kadencji zasadniczych aktów prawnych tego rodzaju, jak Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego, Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks postępowania administracyjnego i szereg innych ustaw z dziedziny prawa administracyjnego — przedstawiony dziś pod obrady Sejmu projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony PRL, niezależnie od zrealizowania nowych koncepcji merytorycznych, jest doniosłą kodyfikacją przepisów dotyczących Sił Zbrojnych i Obronności kraju. Ustawa ta zastąpi w całości sześć dużych aktów prawnych, w tym trzy pochodzące jeszcze z okresu międzywojennego, oraz w części — przepisy zawarte w trzech ustawach o służbie wojskowej żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PawełWojas">Wysoka Izbo! Sprawy Obronności kraju są w centrum uwagi i zainteresowania całego społeczeństwa. Obrona ojczyzny, nienaruszalność naszych zdobyczy socjalistycznych, jest żywotną sprawą każdego obywatela. Nasz bowiem od szeregu lat doskonalony system obrony — system ludowej obronności — wynika z ludowego charakteru naszego państwa, jego ustroju socjalistycznego, ludowego pierwiastka, jaki tkwił w polskich tradycjach walk wyzwoleńczych, a także z powszechności naszych poczynań i przedsięwzięć obronnych. Dlatego też umacnianie obronności kraju jest powszechnie zrozumiałym obowiązkiem całego społeczeństwa — wszystkich organów władzy i administracji, jednostek gospodarki uspołecznionej, organizacji społecznych i poszczególnych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PawełWojas">Omawiany dziś projekt ustawy zmierza — w oparciu o nagromadzony spory zasób doświadczeń i jego teoretyczne uogólnienie — do kompleksowego ujęcia problematyki koncepcji obronnej kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PawełWojas">Osiągnięty bowiem obecnie stopień zaawansowania naszego systemu obronnego pozwala, a potrzeby jego dalszego rozwoju wymagają ujęcia spraw obronności w jednolite i odpowiednio sprecyzowane ramy prawne — sankcjonujące i utrwalające z jednej strony cały dotychczasowy dorobek koncepcyjny i organizacyjno-obronny, a z drugiej — dające właściwą podstawę prawną na przyszłość do rozwiniętego planowego działania obronnego we wszystkich ogniwach.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PawełWojas">Obowiązujące dotychczas ustawodawstwo w sprawach obronności, wraz z jego zasadniczym aktem — ustawą z dnia 30 stycznia 1959 r. o powszechnym obowiązku wojskowym — było odpowiednie i właściwe dla etapu, kiedy na sprawy obronności patrzono przede wszystkim pod kątem odbywania przez obywateli obowiązującej służby wojskowej w systemie wojsk skoszarowanych. Ustawodawstwo to spełniło niewątpliwie potrzebną w tym okresie funkcję. Dalsze jednak utrzymywanie mocy obowiązującej wielu różnych przepisów prawnych, powstałych w różnych okresach czasu i rozproszonych w wielu aktach Ustawodawczych, a przede wszystkim w świetle współczesnych wymogów i wynikających stąd potrzeb powszechnej ludowej obronności — jest już niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PawełWojas">W tym stanie rzeczy nieodzowną koniecznością jest zastąpienie obowiązujących przepisów prawnych w dziedzinie obronności aktem ustawowym, odpowiadającym w pełni tej nowej koncepcji obronnej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PawełWojas">Wysoki Sejmie! Takim zasadniczym dokumentem odzwierciedlającym obecny etap rozwoju obronności, zaspokajającym aktualne i perspektywiczne potrzeby jej doskonalenia, jest opracowany, zgodnie z zaleceniami sejmowej Komisji Obrony Narodowej, rządowy projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Jest to akt prawny, który w nowoczesny sposób, odpowiednio do aktualnego stanu i przyszłościowych zamierzeń rozwoju obronności, ujmuje podstawowe zasady obrony socjalistycznego państwa i narodu polskiego, czyni to zgodnie z najbardziej żywotnymi jego potrzebami, wynikającymi z charakteru, zakresu, rodzajów i form zagrożenia naszego narodowego bezpieczeństwa przez agresywne siły imperializmu.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PawełWojas">Przejdę z kolei do scharakteryzowania niektórych podstawowych założeń projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PawełWojas">W dziale I, dotyczącym właściwości organów w sprawach obrony, projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ustanawia Komitet Obrony Kraju jako komitet Rady Ministrów do spraw obronności, do którego zakresu działania należeć będzie kierownictwo i koordynacja działalności wszystkich ogniw aparatu państwowego w tych sprawach. Przewodniczącym Komitetu Obrony Kraju jest w myśl projektu Prezes Rady Ministrów, a jego zastępcą do spraw Sił Zbrojnych i planowania strategiczno-obronnego jest Minister Obrony Narodowej. Zasady i tryb działania Komitetu Obrony Kraju, a w szczególności podział funkcji pomiędzy zastępców przewodniczącego Komitetu oraz jego organy wykonawcze, zgodnie z upoważnieniem ustawowym, ustali Rada Ministrów. Organami powołanymi do kierowania sprawami obronności w terenie będą wojewódzkie komitety obrony i powoływane przez nie komitety obrony niższego szczebla oraz zakładowe komitety obrony.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PawełWojas">Realizacja zadań w zakresie obronności należeć ma do ministrów, prezydiów rad narodowych, kierowników urzędów, instytucji i przedsiębiorstw państwowych oraz innych jednostek gospodarki uspołecznionej, właściwych organów organizacji społecznych i zawodowych, a także do organów wojskowych, którymi w terenie są wojewódzkie i powiatowe sztaby wojskowe.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PawełWojas">W toku pracy w podkomisji i szczegółowej wymiany poglądów na posiedzeniach Komisji uchwalono w omawianym dziale I wiele poprawek natury redakcyjnej, nadających przepisom art. 2, 7, 10, 11 i 13 projektu ustawy większą przejrzystość i precyzję. Merytoryczny charakter ma poprawka do art. 6, która polegała na uelastycznieniu formy powołania sekretarza Komitetu Obrony Kraju — nie bezpośrednio z mocy ustawy, ale na podstawie uchwały Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PawełWojas">W zagadnieniu powszechnego obowiązku obrony projekt ustawy daje wyraz zasadzie, że obowiązek zorganizowania i przygotowania ludności do obrony spoczywa na wszystkich ogniwach administracyjnych, gospodarczych i społecznych, jak również na wszystkich obywatelach oraz wskazuje ogólny zakres obowiązków obronnych.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PawełWojas">W przedmiocie obowiązków obywateli w zakresie obrony kraju projekt przewiduje poza istniejącym obecnie obowiązkiem służby wojskowej również inne obowiązki, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PawełWojas">— obowiązek służby w formacjach samoobrony, któremu podlegać będą mężczyźni i kobiety, nie przeznaczeni do służby wojskowej, od 18 do 60 lat życia;</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PawełWojas">— obowiązek służby w dziedzinach zmilitaryzowanych, któremu podlegać będą osoby zatrudnione w tych dziedzinach, a nie przeznaczone do służby wojskowej lub służby w formacjach samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PawełWojas">Ponadto w ramach powszechnego obowiązku obrony przewidziano:</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PawełWojas">— obowiązek szkolenia i ćwiczeń w zakresie ochrony przed środkami masowego rażenia, Obejmujący całą ludność,</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PawełWojas">— obowiązek przysposobienia obronnego młodzieży,</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PawełWojas">— obowiązek wykonywania świadczeń osobistych i rzeczowych na potrzeby obrony.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PawełWojas">W omawianym wyżej zakresie Komisja — na wniosek podkomisji i W wyniku szczegółowej dyskusji na Komisji — wniosła poprawki do art. 17, 21, 29, 40, 41, nadając większą przejrzystość przepisom; zmiana art. 21 zmierza do bardziej elastycznego ujęcia formy wykonania obowiązku rejestracji.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#PawełWojas">Omówię z kolei dział III, dotyczący służby wojskowej. W myśl projektu ustawy poborowi w wieku od 19 do 24 lat podlegać będą obowiązkowi odbycia zasadniczej służby wojskowej, która może być odbywana w jednym okresie przez 24 lub 36 miesięcy lub w kilku okresach przez łączny czas 18 miesięcy w ciągu 3 lat. Poborowi, którzy nie zostaną powołani do zasadniczej służby wojskowej, będą objęci wojskowym szkoleniem poborowych, polegającym na odbywaniu w ciągu 3 lat, przez czas nie przekraczający łącznie w ciągu roku 60 dni: zajęć szkoleniowych organizowanych w czasie wolnym od pracy, przeszkolenia na obozie szkoleniowym oraz innej służby uzasadnionej potrzebami obrony lub interesem państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#PawełWojas">Poborowi będący studentami zostaną tak jak i obecnie objęci wojskowym szkoleniem studentów.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#PawełWojas">W myśl przepisów ustawy, kobiety, które posiadają określone kwalifikacje i które zostaną objęte obowiązkiem służby wojskowej, będą mogły być — przed przeniesieniem do rezerwy — powoływane wyłącznie do odbycia wojskowego szkolenia na zasadach przewidzianych dla poborowych albo do wojskowego szkolenia studentów.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#PawełWojas">Żołnierze rezerwy będą powoływani na ćwiczenia wojskowe w dotychczasowym wymiarze, to jest maksymalnie na 3 miesiące w ciągu roku. Niezależnie od ćwiczeń wojskowych projekt ustawy przewiduje możliwość powoływania do okresowej służby wojskowej na czas nie przekraczający 24 miesięcy, nie tylko chorążych i oficerów rezerwy, na których obowiązek ten spoczywa obecnie, lecz również podoficerów rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#PawełWojas">Projekt ustawy normuje ponadto wszystkie zagadnienia związane z odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierzy niezawodowych, które dotychczas są regulowane w czterech ustawach wymienionych w art. 213 ust. 2 pkt 1 i ust. 3, oraz normuje sprawę stopni dla wszystkich żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#PawełWojas">W tym przedmiocie — ze względu na potrzeby Sił Zbrojnych — przewiduje się wprowadzenie trzech nowych stopni dla podoficerów, które w życiu cywilnym odpowiadają kwalifikacjom absolwentów zasadniczych szkół zawodowych, oraz trzech nowych stopni dla chorążych, które odpowiadają kwalifikacjom absolwentów techników zawodowych. Jest to zgodne z ogólną tendencją w całej gospodarce narodowej do zwiększania ilości średniego technicznego personelu, dzięki czemu można lepiej wykorzystać wysoko kwalifikowanych inżynierów.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#PawełWojas">W referowanym dziale III Komisja wniosła poprawki do art. 50, 65, 68, 71, 84, 90, 97, 112 i 117. Charakter ich jest analogiczny do poprawek w poprzednich działach. Natomiast istotne merytoryczne zmiany proponowane są w poprawkach do art. 84 i 112. Zmiana pierwsza polega na możliwości przedłużenia przez Radę Ministrów szkolenia wojskowego studentów po zakończeniu ostatniego roku nauki w granicach do 12 miesięcy. Umożliwi to podniesienie stopnia wyszkolenia wojskowego studentów oraz pozwoli na uniknięcie odrywania absolwentów od pracy w zawodzie. Oczywiście, okres ten zostanie im zaliczony na poczet ćwiczeń w rezerwie.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#PawełWojas">Zmiana druga przewiduje wspólne rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej i Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej. Ma to na celu zapewnienie lepszej egzekutywy świadczeń socjalnych, przysługujących żołnierzom.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#PawełWojas">Uwzględniając potrzebę zorganizowania obrony terytorium kraju, projekt ustawy wprowadza obowiązek służby w formacjach samoobrony, to jest w zakładowych, terenowych lub specjalistycznych oddziałach samoobrony. Służbę tę pełnić będą poborowi i żołnierze rezerwy oraz kobiety posiadające określoną przydatność, nie przeznaczeni do służby wojskowej. W czasie pokoju poborowi i kobiety przeznaczeni do służby w formacjach samoobrony odbywać będą szkolenie w oddziałach samoobrony na zasadach przewidzianych dla poborowych, podlegających szkoleniu wojskowemu, zaś żołnierze rezerwy (mężczyźni i kobiety) — ćwiczenia samoobrony w czasie wolnym od pracy w wymiarze do 15 dni w ciągu roku.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#PawełWojas">W ramach obowiązku służby w formacjach samoobrony, osoby pełniące służbę w oddziałach samoobrony można zobowiązać do wykonywania prac niezbędnych dla potrzeb obrony, a w szczególności dla celów obrony przed środkami masowego rażenia.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#PawełWojas">W razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa, mobilizacji lub wojny, obowiązek służby w formacjach samoobrony polegać będzie na pełnieniu czynnej służby w tych formacjach przez czas i w zakresie wynikającym z potrzeb samo obrony.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#PawełWojas">W tym dziale sejmowa Komisja Obrony Narodowej wniosła poprawki natury redakcyjnej do art. 118 i 129.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#PawełWojas">A teraz krótko o służbie w dziedzinach zmilitaryzowanych. Zgodnie z projektem ustawy polegać ma ona na tym, że osoby zatrudnione w jednostkach, które Komitet Obrony Kraju określi jako zmilitaryzowane na czas wojny oraz osoby do takich jednostek powołane lub którym nadano przydziały organizacyjno-mobilizacyjne do tych jednostek jeszcze w czasie pokoju — zostaną objęte szczególnym stosunkiem służbowym. Rozwiązanie tego stosunku w razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub wojny, będzie mogło nastąpić tylko w ściśle określonych przypadkach, a osoby pełniące służbę w tych jednostkach będą podlegać odpowiedzialności karnej jak żołnierze.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#PawełWojas">W czasie pokoju osoby, którym nadano przydziały organizacyjno-mobilizacyjne do jednostek zmilitaryzowanych, będą mogły być powoływane na ćwiczenia w czasie wolnym od pracy w wymiarze do 15 dni w ciągu roku.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#PawełWojas">Istotnym celem służby w dziedzinach zmilitaryzowanych jest zapewnienie funkcjonowania — w razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub wojny — działów i jednostek administracji i gospodarki narodowej, szczególnie ważnych z punktu widzenia obronności państwa, oraz stworzenie możliwości powołania specjalnych oddziałów ratownictwa dla potrzeb gospodarki i ochrony ludności. W omawianej dziedzinie Komisja Obrony Narodowej wniosła poprawkę do art. 144, która zmierza do bardziej elastycznego ujęcia przypadków zwolnienia ze służby w jednostce zmilitaryzowanej.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#PawełWojas">W dziale VI projektu ustawy reguluje się sprawy samoobrony ludności. Samoobrona ludności ma na celu powszechne zdobycie umiejętności w zakresie ochrony przed środkami masowego rażenia i likwidacji skutków ich działania przez udział w szkoleniu i ćwiczeniach praktycznych. Obejmuje ona również przygotowanie ludności do ochrony własnej i swego miejsca zamieszkania. Projekt ustawy określa również obowiązki organów oraz instytucji państwowych i społecznych w zakresie przygotowania ludności do samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#PawełWojas">Komisja Obrony Narodowej — w wyniku dyskusji — wniosła poprawki zmierzające do większej przejrzystości i precyzji przepisów art. 154, 155, 156, 161. Komisja wniosła także istotną poprawkę merytoryczną do art. 157, w wyniku której Rada Ministrów będzie mogła w drodze rozporządzenia nałożyć obowiązek odbywania przysposobienia obronnego również na młodzież nie uczęszczającą do szkół.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#PawełWojas">Sprawa świadczeń osobistych i rzeczowych ma szczególne znaczenie zarówno w okresie przygotowania obrony kraju, jak też w okresie zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny. W związku z tym projekt ustawy przewiduje możliwość nałożenia w czasie pokoju na ludność w wieku od 16 do 60 lat życia obowiązku nieodpłatnych świadczeń osobistych, polegających na wykonywaniu prac doraźnych przy użyciu własnych narzędzi oraz środków transportowych w wymiarze do 60 godzin w ciągu roku oraz udostępnienia pomieszczeń, środków przewozowych i sprzętu niezbędnego dla potrzeb Obrony — na czas do 7 dni w ciągu roku. Osobom powołanym do świadczeń osobistych projekt przyznaje uprawnienia socjalne, a ponadto przewiduje pełne odszkodowanie za szkody rzeczowe.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#PawełWojas">W razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub wojny obowiązek świadczeń może być nakładany w ciągu roku wielokrotnie. Ponadto w okresie tym projekt ustawy przewiduje możliwość wprowadzenia świadczeń rzeczowych, obejmujących wszelkie nieruchomości i rzeczy ruchome niezbędne dla celów obrony, przy czym nie ogranicza się czasu korzystania z przedmiotów tych świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#PawełWojas">W zakresie świadczeń osobistych i rzeczowych Komisja uchwaliła poprawki redakcyjne do art. 168 i 171.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#PawełWojas">Omówię obecnie sprawę przekazywania środków transportowych, narzędzi, maszyn i urządzeń dla potrzeb obrony.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#PawełWojas">Projekt ustawy przewiduje zastąpienie dotychczasowego obowiązku dostarczania środków transportowych dla potrzeb Sił Zbrojnych szerszym obowiązkiem, obejmującym dostarczanie również narzędzi, maszyn i urządzeń niezbędnych dla celów obrony, i to nie tylko dla potrzeb Sił Zbrojnych, lecz także dla potrzeb samoobrony oraz jednostek państwowych, wykonujących zadania obronne.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#PawełWojas">W zakresie przejmowania tych środków na cele obrony oraz próbnego ich dostarczania, projekt ustawy utrzymuje z pewnymi zmianami dotychczasowe zasady z tym, że posiadaczom tych środków będą mogły być wydawane w czasie pokoju karty przeznaczenia, określające termin i miejsce dostarczania. I tu przewiduje się odszkodowanie w razie zniszczenia, uszkodzenia lub zużycia.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#PawełWojas">Sejmowa Komisja Obrony Narodowej wniosła w omawianej dziedzinie jedną poprawkę natury jurydycznej do art. 177.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#PawełWojas">Wreszcie, w wyniku dyskusji nad przepisami karnymi, przejściowymi i końcowymi w dziale VIII projektu ustawy, Komisja Obrony Narodowej uchwaliła poprawki do art. 186, 187, 188, 189, 190, 192, 193, 195, 201 i 215. Mają one na ogół na celu nadanie im większej jasności i precyzji. Istotna jest tu poprawka do art. 215, która przewiduje wejście w życie ustawy z dniem ogłoszenia, a nie — jak brzmiał projekt rządowy — w trzy miesiące po ogłoszeniu.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#PawełWojas">Wysoka Izbo! Ze względu na szeroki zakres zagadnień, jakie są objęte projektowaną ustawą, projektowi — zgodnie z przyjętymi zasadami techniki legislacyjnej — nadano charakter ramowy. Pozwoli to zagadnienia szczegółowe i mające charakter zmienny regulować w drodze aktów wykonawczych, wydawanych przez Radę Ministrów, Komitet Obrony Kraju i zainteresowanych ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#PawełWojas">Projekt ustawy eliminuje z ustawowego regulowania szereg spraw charakteru instrukcyjnego lub porządkowego, które były objęte przepisami dotychczas obowiązujących ustaw.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#PawełWojas">Wysoki Sejmie! Można z głębokim przeświadczeniem Stwierdzić, że — po wielostronnej analizie w sejmowej Komisji Obrony Narodowej — przedstawiony dziś Wysokiemu Sejmowi projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz z poprawkami Komisji uwzględnia z jednej strony rolę, miejsce i znaczenie naszego kraju w systemie obronnym państw socjalistycznych, jak również aktualne poglądy, osiągnięcia i konkretne zamierzenia obronne, podejmowane w innych krajach. Z drugiej strony — odzwierciedla on optymalną dla nowych warunków koncepcję rozwoju obronności, odpowiadającą naszym warunkom politycznym i społecznym oraz perspektywicznym możliwościom ekonomicznym i naukowo-technicznym. Projekt opiera się na koncepcji Odpowiadającej realiom międzynarodowej sytuacji politycznej i strategicznej dnia dzisiejszego.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#PawełWojas">Dlatego biorąc pod uwagę:</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#PawełWojas">— po pierwsze — że założenia merytoryczne projektu ustawy w poszczególnych elementach zostały sprawdzone w wielu ćwiczeniach i badaniach przeprowadzonych w różnych ogniwach obronnych naszego kraju;</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#PawełWojas">— po drugie — że przedstawiony projekt jest ustawą związaną z systemem działania naszego socjalistycznego ustroju we Wszystkich jego dziedzinach — a w szczególności z ukształtowanym już w zasadzie systemem obronnym, odpowiadającym systemowi politycznemu i rozwojowi gospodarczemu kraju;</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#PawełWojas">— po trzecie — że jakościowo nowe ujęcie oraz kompleksowość rozwiązań zarówno od strony organizacyjno-mobilizacyjnej, szkoleniowej i praktycznego wykonawstwa, jak i od strony prawno-legislacyjnej jest zjawiskiem adekwatnym do przeobrażeń zachodzących w ogólnym rozwoju PRL;</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#PawełWojas">— i wreszcie — że całościowe uregulowanie zagadnień przygotowania obronnego organizmu państwowego, jego Sił Zbrojnych, organizacji społecznych oraz ogółu obywateli w ramach jednolitego aktu normatywnego — to nie tylko próba kodyfikacji i modernizacji ustawodawstwa obronnego i jego powiązania z ogólnym porządkiem prawno-administracyjnym, ale także w równej mierze wyraz przejścia do jakościowo nowej sytuacji obronnej naszego społeczeństwa, o nowych walorach włączenia najszerszych sił społecznych, — wnoszę w imieniu Komisji Obrony Narodowej, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył rządowy projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — druk nr 78 wraz z proponowanymi poprawkami przez Komisję Obrony Narodowej — druk nr 81.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Otwieram dyskusję. Głos ma poseł Edward Gierek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EdwardGierek">Wysoki Sejmie! Rozpatrujemy dzisiaj doniosły akt prawny, o fundamentalnym dla państwa i narodu znaczeniu — projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#EdwardGierek">Waga tego dokumentu polega nie tylko na tym, że stanowi on kodyfikację przepisów dotyczących Sił Zbrojnych i obronności kraju, ale również — i przede wszystkim — na jego kapitalnej wymowie politycznej. Nasza współczesna koncepcja obrony kraju wyrasta z istoty Socjalistycznego ustroju Polskiej Rzeczypospolitej. Ludowej, wiąże się z dwudziestokilkuletnim dynamicznym rozwojem socjalistycznego budownictwa, z całością polityki państwa ludowego, z powstaniem światowego systemu socjalistycznego oraz wynikającymi stąd zmianami w układzie sił w Europie i na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#EdwardGierek">O gwarancjach bezpieczeństwa naszej ojczyzny i nienaruszalności jej granic oraz o aktualnej pozycji Polski Ludowej w Europie i na świecie zadecydowały czynniki nierozerwalnie ze sobą związane, jak: wkroczenie Polski na drogę budownictwa socjalistycznego, sojusz ze Związkiem Radzieckim i przynależność do systemu państw socjalistycznych oraz powrót Polski na jej prastare ziemie i ukształtowanie się nowego, pod względem narodowym, jednolitego państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#EdwardGierek">Po raz pierwszy w swych tysiącletnich dziejach, w których nieraz naród nasz stawał w obliczu śmiertelnego zagrożenia, niepodległość ojczyzny oparliśmy na przyjaźni i sojuszu wszystkich państw tej strefy. W oparciu o jednorodność ustroju społecznego i wspólnotę celów państw socjalistycznych — Polska współtworzyła system trwałego bezpieczeństwa i nienaruszalności swych granic, a zarazem filar pokoju i bezpieczeństwa w całej Europie — sojusz ze Związkiem Radzieckim i Układ Warszawski. Ten system sojuszów naszego kraju zapewnia Polsce suwerenność i mocną pozycję w Europie i w świecie. Po raz pierwszy w swych dziejach państwo nasze na wszystkich swych granicach ma kraje zaprzyjaźnione, a wśród nich pokojowe, socjalistyczne państwo niemieckie — Niemiecką Republikę Demokratyczną.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#EdwardGierek">„Odrodzona Polska — stwierdził z tej wysokiej trybuny Towarzysz Gomułka we wrześniu bieżącego roku — wyciągnęła wszystkie wnioski ze swych dziejowych doświadczeń. Fundamentalne spośród nich było wejście na drogę przyjaźni i sojuszu ze swym wielkim sąsiadem — Związkiem Radzieckim. Sojusz ten, łącznie z układami o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej z innymi socjalistycznymi państwami Europy środkowej, wschodniej i południowej, w tym z naszym zachodnim sąsiadem — Niemiecką Republiką Demokratyczną, jest kamieniem węgielnym polityki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i podstawową gwarancją jej bezpieczeństwa. Umożliwił on Polsce odnalezienie trwałego i ważnego miejsca w Europie, którego ojczyzna nasza bezskutecznie poszukiwała od XVIII wieku”.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#EdwardGierek">Obywatele Posłowie! Nasza ludowa Obronność ma jednocześnie nowe oparcie w zwielokrotnionym własnym potencjale Polski, we wszechstronnym rozwoju nauki, kultury, techniki. Socjalistyczne budownictwo przyniosło już 11-krotny wzrost naszej produkcji przemysłowej. Wraz z ogólnym dynamicznym rozwojem ekonomicznym Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i w jego wyniku powstał nowoczesny przemysł obronny, zdolny produkować seryjnie najbardziej skomplikowany sprzęt i urządzenia wojskowe. Dostarczył on i dostarcza wojsku wiele rodzajów nowoczesnego wyposażenia, jak na przykład śmigłowców, okrętów, czołgów, automatycznej broni strzeleckiej, broni artyleryjskiej, urządzeń elektronicznych, sprzętu radiolokacyjnego, motoryzacyjnego i wiele, wiele innych. Dzięki temu Ludowe Wojsko Polskie przekształciło się w armię całkowicie zmotoryzowaną i w znacznym stopniu zmechanizowaną. Charakterystycznym, najbardziej syntetycznym wskaźnikiem modernizacji technicznej Wojska Polskiego jest wzrost ilości koni mechanicznych przypadających na 1 żołnierza. W 1939 r. na jednego żołnierza przypadało zaledwie 0,2 RM, w 1945 r. — 2 KM, a w 1966 r. — 40 KM. Obecnie jedna nasza dywizja pancerna posiada prawie 2 razy więcej czołgów średnich, niż posiadała cała armia polska w 1939 r. Czołgi T-54 i T-55, wchodzące w skład naszych jednostek pancernych i zmechanizowanych, są zdaniem nawet specjalistów zachodnich — najnowocześniejszymi na świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#EdwardGierek">Dziś na straży nieba nad polską ziemią stoją nie tylko najbardziej nowoczesne naddźwiękowe, odrzutowe samoloty myśliwskie, uzbrojone w rakiety powietrze-powietrze, ale i rakiety przeciwlotnicze, zdolne do zniszczenia każdego obiektu, który wtargnąłby do naszej przestrzeni powietrznej. Dzisiaj wojska lotnicze stanowią trzecią część naszych Sił Zbrojnych. Nasza marynarka wojenna jest wyposażona w lekkie i średnie jednostki, zwłaszcza w kutry torpedowe, ścigacze, okręty podwodne itd. Szeroko wkroczyła technika również do wojsk inżynieryjno-saperskich. Liczne problemy operacyjno-taktyczne rozwiązywane są operatywnie i bezbłędnie dzięki stosowaniu elektronowych maszyn liczących.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#EdwardGierek">Techniczna modernizacja armii pociągnęła za sobą istotne zmiany w składzie kadry oficerskiej. Obecnie na około trzecią część ogólnej liczby etatów oficerskich wymagane jest wyższe wykształcenie. Oficerowie z wyższym wykształceniem inżynieryjnym i technicznym stanowią dziś prawie 40% całej kadry oficerskiej. W pięciu akademiach wojskowych i dwunastu wyższych szkołach oficerskich oraz na licznych kursach specjalistycznych nieustannie podnoszona jest wiedza tej licznej kadry. Postęp techniczny i technologiczny, osiągany w przemyśle obronnym i naukowych instytutach wojskowych często służy także unowocześnianiu produkcji w innych dziedzinach gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#EdwardGierek">Nasze wojsko ludowe — zrodzone w walce o wolność ojczyzny, głęboko związane z narodem, z jego codziennym trudem i ze sprawami rozwoju kraju — odznacza się wysokimi walorami moralno-politycznymi. Jest ono 16 posiedzenie z 21 listopada 1967 r.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#EdwardGierek">Projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej szkołą wychowania obywatelskiego i w niemałej mierze zawodowego przygotowania do życia. Paroletnie wychowawcze oddziaływanie kadry oficerskiej i podoficerskiej, aktywna działalność organizacji partyjnych i młodzieżowych, życie w żołnierskim kolektywie pozostawiają pożyteczny i trwały ślad w psychice młodzieży. Służba wojskowa zaszczepia młodzieży odwagę, ofiarność i hart ducha, rozbudza jej inicjatywę i pomysłowość, krzewi koleżeństwo i umiejętność współżycia w zespole, szlachetne przodownictwo i współzawodnictwo, którego wyższą formą są Drużyny Służby Socjalistycznej. Rok rocznie różne gałęzie gospodarki narodowej, a szczególnie rolnictwo, zasilają dziesiątki tysięcy wyszkolonych w wojsku kierowców i mechaników samochodowych, traktorzystów i mechaników ciągników, specjalistów łączności, elektryków i wielu innych fachowców.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#EdwardGierek">O wysokich moralno-politycznych walorach Ludowego Wojska Polskiego stanowi przede wszystkim wynikająca z istoty socjalistycznego ustroju, a tym samym z charakteru Sił Zbrojnych zrodzonych przez ten ustrój, a więc również z omawianej dziś przez Wysoką Izbę koncepcji powszechnej obronności kraju — integralna więź wojska z ludem. W pierwszych latach powojennych wojsko nasze brało bezpośredni udział w odbudowie kraju, zagospodarowywało ziemie zachodnie i północne, wraz z klasą robotniczą pomagało chłopom w przeprowadzeniu reformy rolnej, uczestniczyło aktywnie w decydujących kampaniach politycznych dla utrwalenia ludowej władzy, dla zagwarantowania pokojowego rozwoju ojczyzny. Ileż mostów, szkół, szlaków komunikacyjnych i tym podobnych jest dziełem ludowego wojska, biorącego czynny udział w budownictwie i czynach społecznych. Ofiarnie niesie ono pomoc ludności w walce z klęskami żywiołowymi i w innych szczególnych potrzebach.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#EdwardGierek">Wojsko utrzymuje żywą więź i współdziała z terenowymi organami partii i stronnictw i politycznych, z radami narodowymi, zakładami produkcyjnymi, organizacjami młodzieży, środowiskami naukowymi i artystycznymi. Utrzymuje stały i bliski kontakt z różnymi środowiskami cywilnymi, podejmując szeroką problematykę, którą żyje młodzież w czasie pełnienia służby wojskowej. Nie można pominąć tu masowego udziału całej kadry oficerskiej naszego wojska w braterskiej rozmowie ze społeczeństwem w zakładach pracy, w miasteczkach i wsiach całego kraju w okresie Obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#EdwardGierek">Nasze Siły Zbrojne przepojone są głębokim i gorącym patriotyzmem, który cechował zawsze polskiego żołnierza. W tym względzie Ludowe Wojsko Polskie jest spadkobiercą i kontynuatorem najpiękniejszych tradycji przeszłości. Jednocześnie kultywuje ono poczucie głębokiego internacjonalizmu — braterstwa broni z Armią Radziecką, które zrodziło się we wspólnych bojach o wyzwolenie Polski; braterstwa broni z armiami innych krajów socjalistycznych, strzegących wspólnie bezpieczeństwa i pokoju naszych narodów.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#EdwardGierek">Wysoka Izbo! Przemiany ustrojowe w naszym kraju nieodłącznie splotły pojęcie obrony ojczyzny z obroną socjalistycznych zdobyczy narodu. Nadaje to naszej obronności prawdziwie ludowy charakter. Znajduje on wyraz również w zrozumieniu, udziale i czynnym poparciu całego społeczeństwa dla wszystkich przedsięwzięć państwa w zakresie umacniania obronności kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#EdwardGierek">Jest bowiem rzeczą oczywistą, że kształtowanie socjalistycznej świadomości społecznej, pogłębianie patriotyzmu i internacjonalizmu oraz poczucia osobistej współodpowiedzialności każdego obywatela za rozwój kraju i stan jego obronności wzmacnia jednocześnie poczucie odpowiedzialności za dalsze losy ojczyzny, jej bezpieczeństwo, za obronę dorobku narodu i socjalistycznego ustroju, który ten dorobek umożliwił. W warunkach socjalistycznego rozwoju kraju możemy skuteczniej budować i umacniać obronność i czynimy to w oparciu o stale rosnącą jedność moralno-polityczną narodu, zwiększający się gospodarczy potencjał kraju oraz wzajemną pomoc państw wspólnoty socjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#EdwardGierek">Polska, podobnie jak inne bratnie państwa socjalistyczne, pojmuje swą obronność jako narodowy Wkład do wspólnego potencjału obronnego, który decyduje przede wszystkim o szansach utrzymania i umocnienia pokoju, wbrew awanturnictwu i prowokacjom wrogich nam sił imperialistycznych. Potencjał ten, a zwłaszcza olbrzymia potęga militarna Związku Radzieckiego, stanowi główną zaporę na drodze sił wojny, jest podstawową gwarancją pokoju. Potencjał obronny stanowi niezwykle ważne wsparcie dla pokojowej polityki zagranicznej krajów socjalistycznych. Generalną linią naszej polityki zagranicznej, odzwierciedlającej żywotne, interesy naszego narodu, interesy socjalizmu i pokoju na świecie — jest konsekwentne dążenie do jedności państw socjalistycznych, jedności decydującej o sile całego systemu socjalistycznego i sile poszczególnych jego członków, jedności decydującej o sile całego frontu antyimperialistycznego. Wiąże się z tym równoczesne aktywne współdziałanie i oddziaływanie w kierunku umocnienia takiego układu sił w Europie i na świecie, który sprzyja pokojowi i rozwojowi pokojowego współistnienia między państwami o różnych ustrojach społecznych. Równocześnie okazujemy pomoc i poparcie wszystkim krajom walczącym o swą suwerenność i postęp przeciwko agresji i ingerencji sił imperialistycznych. Walcząc o pokój i bezpieczeństwo narodów — walczymy tym samym w obronie interesów socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#EdwardGierek">Wysoki Sejmie! Główną treścią współczesnej epoki stało się przechodzenie ludzkości od kapitalizmu do socjalizmu. Ten proces, zapoczątkowany pół wieku temu przez Wielką Socjalistyczną Rewolucję Październikową odbywa się nieprzerwanie. Już trzecia część ludzkości wstąpiła na drogę socjalizmu. Skruszony został gmach kolonializmu i na jego gruzach powstało ponad 70 nowych niepodległych państw. Powstał wielki światowy front antyimperialistyczny. W krajach kapitalistycznych imperializm zmuszony jest do ustępstw gospodarczych, politycznych i społecznych pod naporem walki klasy robotniczej i mas ludowych.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#EdwardGierek">Ale imperializm mimo ograniczenia jego stanu posiadania i mimo wewnętrznych sprzeczności — nadal jest siłą niebezpieczną, budzącą niepokój o losy pokoju na świecie. Na postępy socjalizmu i na każdy sukces walki narodowo-wyzwoleńczej imperializm, a szczególnie jego główna ostoja — Stany Zjednoczone, które pretendują do roli „światowego żandarma”, odpowiada wściekłymi kontratakami i awanturnictwem.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#EdwardGierek">Najbardziej jaskrawym przejawem awanturniczej polityki imperializmu jest w chwili obecnej barbarzyńska agresja Stanów Zjednoczonych przeciwko narodowi Wietnamskiemu. Ale mimo trwającej już od lat agresji, mimo rzucenia do walki olbrzymich Sił i środków, nie może on pokonać bohaterskiego Wietnamu, któremu świat socjalistyczny, a zwłaszcza Związek Radziecki, udziela wszechstronnej pomocy. Zbrodnicza awantura wietnamska, przeciwko której występuje cały postępowy świat, a nawet niektórzy sojusznicy Stanów Zjednoczonych, Obnażyła z całą ostrością fakt, że również poprzez lokalne wojny interwencyjne imperializm nie jest już w stanie powstrzymać postępów socjalizmu i ruchu narodowo-wyzwoleńczego. Może on jednak wystawić na groźne niebezpieczeństwo pokój światowy.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#EdwardGierek">Obok agresji w Wietnamie siły imperialistyczne rozpaliły drugie ognisko wojny, wzniecone agresją Izraela na Bliskim Wschodzie i podsycane — za aprobatą i poparciem imperializmu amerykańskiego — okupacją zagarniętych terytoriów arabskich przez wojska izraelskie. Sytuacja na Bliskim Wschodzie raz jeszcze wykazała Wrogi, nienawistny stosunek Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do postępowych ruchów narodowo-wyzwoleńczych. Równocześnie jednak okazało się, że imperializm nie zdołał przy pomocy reakcji izraelskiej obalić postępowych rządów arabskich. Rozwój wydarzeń w tym rejonie świata z całą mocą unaocznił również fakt, że narody arabskie mają w krajach socjalistycznych prawdziwych i wiernych przyjaciół w sprawie ich niepodległości i pokojowego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#EdwardGierek">Jeszcze wcześniej, bo w kwietniu bieżącego roku dokonano w Europie przewrotu faszystowskiego w Grecji. Od dłuższego też czasu trwają intensywne zabiegi, zmierzające do przekreślenia niepodległości Cypru.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#EdwardGierek">Najbliższej nas, w środku Europy — w Niemieckiej Republice Federalnej — trwa wciąż niebezpieczny kurs na zaostrzanie i tak już napiętej sytuacji międzynarodowej. Popierając krwawą agresję imperializmu amerykańskiego w Wietnamie, podtrzymując wraz ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej awanturnicze, zaborcze zapędy reakcji izraelskiej, Niemcy zachodnie są równocześnie jedynym w Europie krajem, który nie uznaje ustalonych w wyniku drugiej wojny światowej granic i wysuwa pretensje terytorialne pod adresem innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#EdwardGierek">W swych odwetowych dążeniach Niemiecka Republika Federalna wykorzystuje poparcie swych protektorów, w tym głównie Stanów Zjednoczonych. Niemiecka Republika Federalna liczy na militarną osłonę z ich strony, zmierza do uwikłania w nieobliczalną i hazardową grę również innych państw zachodnich, niezależnie od ich intencji, a nawet wbrew interesom narodowych tych państw. Tak więc polityka Bonn stanowi dziś poważną przeszkodę w uregulowaniu sprawy bezpieczeństwa europejskiego, w tym i sprawy pokojowego rozwiązania problemu niemieckiego i stanowi potencjalne zagrożenie pokoju W Europie i na świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#EdwardGierek">Zdajemy sobie sprawę, że cała ta hałaśliwa kampania Bonn Wokół rzekomych intencji uregulowania stosunków z Polską i innymi krajami socjalistycznymi ma w istocie rzeczy służyć zamaskowaniu właściwych ekspansjonistycznych celów Niemieckiej Republiki Federalnej wobec krajów socjalistycznych, przede wszystkim wobec Niemieckiej Republiki Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#EdwardGierek">Polska — podobnie jak Związek Radziecki i inne kraje socjalistyczne — uważa Sprawę bezpieczeństwa NRD, jej granic z NRF, za kluczową sprawę bezpieczeństwa nie tylko wspólnoty socjalistycznej, lecz bezpieczeństwa całej Europy.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#EdwardGierek">Wysoki Sejmie! Zgodnie z projektowaną ustawa nasz system obrony zakłada pełne powiązanie wysiłku obronnego Sił Zbrojnych z odpowiednio przygotowaną administracją i gospodarką narodową oraz z obronnie zorganizowanym i przygotowanym społeczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#EdwardGierek">Tak pojęta i konsekwentnie realizowana ludowa obronność naszego państwa, w powiązaniu z naszym udziałem w sojuszu obronnym socjalistycznych państw Układu Warszawskiego — stanowi potężną barierę przed awanturnictwem i agresją sił imperialistycznych. Stanowi równocześnie ważny czynnik w humanitarnym dziele umacniania i utrwalania pokoju w Europy i na świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#EdwardGierek">Czasy, w których żyjemy, wymagają, by obronność organizowana była wielostronnie i powszechnie, przy aktywnym udziale mas ludowych, przy odpowiednim przygotowaniu i zabezpieczeniu gospodarki i instytucji publicznych aż do najniższych ogniw terytorialnych i produkcyjnych. Współczesność wymaga, aby na rzecz umocnienia obronności angażować kompleks odpowiednio zbieżnie orientowanych, wzajemnie się uzupełniających społecznych i państwowych sił i środków oraz form i sposobów działania: nie tylko militarnych, choć rola ich jest w ostatecznym wyniku decydująca, ale wraz z nimi politycznych i ideowo-wychowawczych, gospodarczych i naukowo-technicznych, a także administracyjnych. świadczeniach na rzecz umacniania sił i zdolności obronnych kraju muszą brać aktywny współudział wszystkie organizacje polityczne, społeczne i młodzieżowe, Wszystkie organy i instytucje państwowe, społeczne, gospodarcze i naukowe, a także wszyscy obywatele naszego socjalistycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#EdwardGierek">W tak szerokim ujęciu, którego realność zapewniają socjalistyczne podstawy ustrojowe Polski Ludowej, doskonalenie ludowej obronności kraju opierać należy na Skoordynowaniu planowania perspektywicznego i bieżącego rozwoju obronności we wszystkich dziedzinach bytu narodowego. Chodzi o podporządkowanie wszystkich wysiłków w tej dziedzinie jednolitej myśli przewodniej.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#EdwardGierek">W zespole licznych spraw, związanych z umacnianiem obronności kraju, niewątpliwie na jedno z czołowych miejsc wysuwa się problem obronnego przysposobienia ludności. W tym celu musimy nadal rozwijać i doskonalić powszechny system samoobrony w ramach formacji zakładowych, terenowych i specjalistycznych. Niezbędne jest krzewienie świadomości Obronnej wśród całego społeczeństwa, a zwłaszcza wśród młodzieży. Zakres i poziom tej świadomości powinny być odpowiednio dostosowane do współczesnych wymogów obrony. Konieczne jest przyswojenie sobie przez mieszkańców miast i wsi elementarnych umiejętności obronnych, wspartych odpowiednią odpornością psychiczną i gotowością do udziału w realizacji zaplanowanych przedsięwzięć i zadań obronnych na swoim terenie. Powinniśmy dążyć do osiągnięcia takiego stanu rzeczy, w którym każdy obywatel, zdolny do czynnego świadczenia na rzecz Obrony, posiadać będzie bądź konkretny przydział mobilizacyjny do sił zbrojnych, bądź konkretny przydział do służby w dziedzinach zmilitaryzowanych lub formacjach samoobrony, niezależnie od zobowiązania do pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#EdwardGierek">Nie są to zbędne rygory i ciężary, lecz podstawowe wymagania, bez których nie można zapewnić odporności i siły zaplecza, tak nieodzownych w dobie dzisiejszej — nie tylko w ogólnym interesie obrony państwa, ale również we własnym, najżywotniejszym interesie każdego obywatela.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#EdwardGierek">Wysoki Sejmie! Rozpatrywana ustawa, uogólniając i systematyzując dotychczasowy dorobek myśli teoretyczno-obronnej oraz praktyki rozwoju ludowej obronności kraju w aspekcie politycznym, ekonomicznym i militarnym, stanowi kompleksową bazę prawną koncepcji obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#EdwardGierek">Kodyfikując i uaktualniając szereg przepisów, które powstawały w różnych okresach czasu, projekt ujmuje również doniosłe zagadnienia nie unormowane dotychczas ustawowo, a dotyczące struktury, kompetencji i funkcji naczelnych oraz terenowych organów władzy w zakresie zarządzania i kierowania obronnością, jak również powszechnego przygotowania instytucji państwowych, jednostek gospodarki uspołecznionej, organizacji społecznych i ogółu Obywateli do wykonywania zadań na rzecz obrony kraju. Naród nasz zaprzątnięty jest pokojową pracą, której celem jest dalszy wszechstronny rozwój socjalistycznego budownictwa. Państwo nasze czyni wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo i pokój naszemu narodowi, bezpieczeństwo i pokój w Europie i na świecie. Właśnie w imię pomyślnej realizacji tych zadań, pamiętając o tragicznych doświadczeniach przeszłości, lecz myśląc o przyszłości w pokoju i bezpieczeństwie, musimy umacniać wszechstronnie obronność naszej ojczyzny. Jest to niezmiernie doniosła przesłanka dalszego pokojowego rozwoju Polski.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#EdwardGierek">Ustawa o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej spełni niewątpliwie wysoce korzystną rolę, przyczyniając się do dalszego umacniania bezpieczeństwa naszego państwa. Dlatego Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, będzie głosować za przyjęciem projektu ustawy w brzmieniu przedstawionym przez sprawozdawcę sejmowej Komisji Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Kazimierz Banach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzBanach">Wysoki Sejmie! Przedstawiony przez rząd projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej należy do aktów prawodawczych rangi najwyższej. Ma on bowiem na celu, stosownie do obecnego etapu rozwoju obronności, wprowadzenie właściwej organizacji, właściwych treści i form pracy w dziedzinie przygotowania społeczeństwa do obrony całości narodowego mienia na wypadek zagrożenia zbrojnego, skierowanego przeciwko naszej ojczyźnie i pokojowi.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KazimierzBanach">Pragnę zatrzymać uwagę Obywateli Posłów tylko na kilku zagadnieniach, a mianowicie na znaczeniu koncepcji obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, na obowiązku powszechnej samoobrony ludności i służbie w formacjach samoobrony, na obowiązku świadczeń osobistych i rzeczowych na cele obrony państwa oraz w paru słowach chcę podkreślić wagę patriotycznych tradycji walki o niepodległość i sprawiedliwość społeczną oraz aktywizowanie organizacji społecznych w umacnianiu obronności naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KazimierzBanach">Wydawało się wszystkim uczciwym ludziom, że druga wojna światowa, która pochłonęła miliony ofiar i tyle przyniosła cierpień, która zniszczyła wiele bezcennych dóbr materialnych i kulturalnych ludzkości, wytworzyła taką sytuację w sercach i umysłach, że nikt już nie ośmieli się podnieść ręki na pokój świata. Wiemy dobrze, że tak się nie stało i tak nie jest. Siły reakcji światowej, po krótkiej zaledwie przerwie, zaczęły podnosić głowę i coraz bardziej odsłaniać swoje prawdziwe oblicze, wrogie pokojowi. Jest to rzeczywistość, której nie mogą przesłonić żadne zwodnicze słowa, pojednawcze gesty, jakie się niekiedy przewijały i przewijają wśród drapieżnych czynów reakcji i imperializmu. Wystarczy przypomnieć wojnę w Korei, próby agresji na demokratyczną Kubę, ciągłe zamachy na niezależność narodów i państw w Ameryce Łacińskiej i w Afryce, trwającą od lat barbarzyńską i nasilającą się z każdym dniem agresję przeciwko bohaterskiemu narodowi wietnamskiemu, a także napaść Izraela na państwa arabskie. Stanowi to poważne i permanentne niebezpieczeństwo dla pokoju światowego.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KazimierzBanach">Siły imperializmu nie chcą uznać nowego układu stosunków, który kształtuje się na świecie w wyniku zwycięstwa ideałów Wielkiej Rewolucji Październikowej i zwycięstwa odniesionego przez siły postępu nad faszyzmem.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#KazimierzBanach">Atmosfera międzynarodowa zatruwana jest ciągle jadem nienawiści w stosunku do państw socjalistycznych. Imperialiści nie chcą się pogodzić z faktem, że po II wojnie światowej powstało wiele państw, których narody kształtują swoją przyszłość i budują swoje życie według zasad socjalistycznych. Niepokojem i trwogą napawa ich również to, że wciąż nowe narody wyzwalają się z pęt kolonialnych i imperialistycznych, że zrzucają z siebie jarzmo kolonialnego ucisku i wyzysku. Dlatego koła imperialistyczne chcą utrzymać świat w ciągłym strachu, doprowadzają do wojen lokalnych, szantażują narody bronią termojądrową, prowadzą swoją politykę z pozycji siły, grożą wojną. Ta polityka jest źródłem niepokoju w różnych częściach świata, a ostatnio przez faszystowski zamach w Grecji, agresję Izraela na Bliskim Wschodzie sięgnęła do granic i obszaru Europy.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#KazimierzBanach">Szczególną groźbę dla pokoju światowego stanowi polityka państw Paktu Atlantyckiego, a przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, w popieraniu rewizjonistycznej polityki militarystów Niemieckiej Republiki Federalnej. Cały naród polski śledzi z troską i uwagą wszystkie poczynania odbudowy i rozbudowy militaryzmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#KazimierzBanach">Naród nasz, jak żaden inny — wiemy to wszyscy — zaznał zbyt wiele cierpień ze strony niemieckiego imperializmu, aby mógł patrzeć spokojnie na rozbudowę Bundeswehry, na popieranie sił rewizjonistycznych w Niemczech zachodnich oraz na wyposażanie armii zachodnioniemieckiej w broń rakietową i termojądrową.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#KazimierzBanach">Nie zapomnieliśmy i nie zapomnimy naszych ciężkich doświadczeń, a zwłaszcza wszystkich okrucieństw dokonywanych na polskim narodzie w czasie ostatniej wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#KazimierzBanach">Nasze stanowisko nie wynika z nienawiści do narodu niemieckiego. W ramach prowadzonej przez nasze państwo pokojowej polityki — nie ma miejsca na takie uczucia do żadnego narodu, a więc i do narodu niemieckiego, dowodem czego są jak najlepsze, braterskie stosunki z Niemiecką Republiką Demokratyczną.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#KazimierzBanach">Nienawidzimy istotnie sił rewanżyzmu, rewizjonizmu, odradzających się sił starej, pruskiej zaborczości i militaryzmu. Nienawidzimy odradzających się sił hitleryzmu. Zagrażają one bowiem naszym interesom, granicom, niepodległości i pokojowej pracy — zagrażają pokojowi na świecie. Rewanżyści zachodnioniemieccy wdrażają w umysły i do świadomości obywateli NRF, że obowiązują granice z 1939 roku, a nawet z wcześniejszego okresu, że w ogóle nic się na świecie nie stało, że nie ma skutków II wojny światowej. Powiadają, że dla ponownego zagarnięcia nam części naszych ziem nie użyją przemocy — a jakże to chcą zrobić? Przecież cały świat dobrze wie, mówiliśmy i mówi o tym bardzo wyraźnie rząd, Sejm, społeczeństwo i kierownictwo polityczne, że naród polski nie zgodzi się nigdy, by ziemie nasze mogły być przedmiotem jakiegokolwiek przetargu.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#KazimierzBanach">Wnioskiem, który wyciągamy z doświadczeń historii, jest przeświadczenie, że każdej groźbie musi być przeciwstawiona co najmniej równorzędna obrona. Różnorodność broni wojennej w jej obecnej niszczycielskiej postaci u jednej strony nie tylko wymaga przeciwwagi tejże broni u strony narażonej na agresję, ale takiego przygotowania do posługiwania się tą bronią, takiej mobilizacji sił ludzkich i organizacji środków obrony, aby uczynić ją jak najskuteczniejszą.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#KazimierzBanach">Współczesna nauka i technika dały armiom potężne środki niszczenia. Przy ich pomocy atakowane mogą być nie tylko wojska ze sobą walczące, nie tylko obiekty wojskowe, lecz również i obiekty gospodarcze, ośrodki produkcyjne, miasta i wszelkie skupiska ludzkie. Wykazały to już zresztą doświadczenia ostatniej wojny. Postęp zbrojeń, jaki dokonał się Od tego czasu, tezę tę jeszcze bardziej potwierdza. Oznacza to, że sprawa obrony własnego kraju staje się sprawą powszechną całego społeczeństwa, które w wysiłku obronnym musi brać czynny i bezpośredni udział. Oznacza to, że w przygotowanie obrony musi być zaangażowany każdy obywatel z najwyższą ofiarnością i samozaparciem i każda rzecz posiadająca przydatność obronną powinna być przeznaczona do tego celu. Całe społeczeństwo musi umieć się bronić, bo wojna obecna może uderzać wszędzie i w każdego.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#KazimierzBanach">Dlatego też projektowana ustawa już na samym wstępie bardzo silnie akcentuje powszechność obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stanowiąc, że obrona ojczyzny i socjalistycznych zdobyczy narodu polskiego jest sprawą i obowiązkiem wszystkich obywateli, że w wykonaniu powszechnego obowiązku obrony obywatele polscy są zobowiązani do pełnienia służby wojskowej, służby w formacjach samoobrony, służby w dziedzinach zmilitaryzowanych, do uczestniczenia w samoobronie ludności oraz do wykonywania świadczeń na rzecz obrony.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#KazimierzBanach">Przepisy te znajdują zresztą swą zasadniczą podstawę w 78 art. Konstytucji, który mówi: „Obrona Ojczyzny jest najświętszym obowiązkiem każdego obywatela”. Art. 6 Konstytucji mówi, że: „Siły Zbrojne Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stoją na straży suwerenności i niepodległości Narodu Polskiego, jego bezpieczeństwa i pokoju”. Jak wynika z tego podstawowego aktu prawnego naszego państwu ludowego i zgodnej z nim polityki — nasze Siły Zbrojne są instytucją, której wyposażenie i organizacja, praca szkoleniowa i wychowawcza nastawione są przede wszystkim na odparcie agresji, na obronę przed atakiem wroga.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#KazimierzBanach">Jeśli prześledzimy uważnie projekt dyskutowanej dziś ustawy — to wyraźnie z niej wynika, że poza nielicznymi przepisami, mówiącymi o niezbędnych warunkach do należytego wyszkolenia wojska, o czasie trwania zasadniczej służby wojskowej, ćwiczeń wojskowych — większość tych artykułów skupia się wokół organizacji sił ludzkich i środków na wypadek zagrożenia kraju przez obcą napaść. Stąd projekt ustawy tak wielką wagę przywiązuj e do przygotowania samoobrony ludności w formacjach samoobrony i samoobrony indywidualnej.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#KazimierzBanach">Formacje samoobrony są w zasadzie jednostkami samoistnymi, których zasady tworzenia, ich ramową strukturę organizacyjną oraz wyposażenie w niezbędny sprzęt i środki określa Komitet Obrony Kraju. Zadaniem ich, mówiąc najogólniej, jest przygotowanie ochrony mienia narodowego na wypadek napaści i organizowanie samoobrony indywidualnej ludności.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#KazimierzBanach">Powołanie do formacji samoobrony nie odrywa powołanego od jego warsztatu pracy, a więc nie tamuje normalnego toku pracy produkcyjnej w przemyśle, rolnictwie, oświacie czy w usługach, w warsztacie pracy, w którym powołany do formacji samoobrony pracuje.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#KazimierzBanach">Jeżeli rozpatrzymy okres czasu poświęconego na odbycie służby w formacjach samoobrony, ilość dni, miesięcy, to zobaczymy, że obowiązek służby w oddziałach samoobrony łączy harmonijnie interesy obywatela z interesami państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#KazimierzBanach">Trzeba podkreślić jeszcze, że powoływanie obywateli przez wspólne powiatowe sztaby wojskowe przy udziale właściwych zakładów pracy i organów administracyjnych bądź do służby wojskowej, bądź do oddziałów samoobrony, daje gwarancję zabezpieczenia potrzeb wojska i potrzeb jednostek samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#KazimierzBanach">Zgodnie z założeniami projektu ustawy samoobrona ludności obejmuje przysposobienie obronne młodzieży oraz powszechną samoobronę ludności. Przysposobienie obronne młodzieży, które znane jest obecnie pod nazwą przysposobienia wojskowego opiera się na dotychczasowych zasadach. Przysposobienie obronne obejmuje przede wszystkim młodzież uczęszczającą do szkół średnich z tym, że obowiązkiem tym może być objęta również młodzież uczęszczająca do innych szkół, nie będących szkołami średnimi. Przysposobienie obronne młodzieży, tak jak i dotychczas, będzie obowiązkowym przedmiotem nauki w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#KazimierzBanach">Młodzież nie uczęszczająca do szkół będzie mogła być objęta przysposobieniem Obronnym przez organizacje i stowarzyszenia wyższej użyteczności, których statuty przewidują prowadzenie działalności w zakresie przysposobienia obronnego lub uprawianie dziedzin sportu, które mają znaczenie obronne.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#KazimierzBanach">Trzeba w wysokim stopniu zaktywizować organizacje i stowarzyszenia, żeby możliwie całą młodzież uczęszczającą do szkół średnich objąć przysposobieniem obronnym i dziedzinami sportu, mającymi znaczenie obronne. W tej dziedzinie, jeżeli chodzi zwłaszcza o wieś, bardzo wiele ma do zrobienia Związek Młodzieży Wiejskiej wespół z innymi organizacjami społecznymi, zwłaszcza z Ligą Obrony Kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#KazimierzBanach">Przysposobienie obronne młodzieży jest niezmiernie pożyteczne również i dlatego, że daje ono młodym ludziom pożyteczną zaprawę fizyczną, pomaga w rozwoju fizycznym i zaszczepia społecznie pożyteczne zainteresowania. Najbardziej charakterystyczną cechą dyskutowanego projektu ustawy, i co należy podkreślić, największą jego zaletą jest całkowita powszechność obowiązku przysposobienia ludności do samoobrony. W ramach tego obowiązku — o czym już z tej trybuny mówiono — całe społeczeństwo polskie zobowiązane będzie w drodze szkolenia i ćwiczeń praktycznych do nabycia umiejętności w zakresie ochrony przed środkami masowego rażenia i likwidacji skutków ich działania, do zaopatrzenia się w indywidualny sprzęt ochronny oraz w inne artykuły i przedmioty niezbędne w razie zagrożenia, do ochrony miejsca zamieszkania i mienia, do zabezpieczenia żywności i własnych źródeł wody przed skażeniem, do utrzymania i konserwacji sprzętu, środków i pomieszczeń ochronnych, do wykonywania wszelkich przedsięwzięć mających na celu ochronę własnego życia, zdrowia i mienia.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#KazimierzBanach">Projekt ustawy nakłada na wszystkie osoby zdolne ze względu na Stan zdrowia — obowiązek uczestniczenia w szkoleniu i ćwiczeniach praktycznych, mających na celu uzyskanie niezbędnych umiejętności w zakresie powszechnej samoobrony. Jest godne podkreślenia, że ustawa traktuje z taką samą powagą i troską znaczenie samoobrony ludności jak i obrony wojskowej. Równocześnie należy podkreślić, że przygotowanie ludności do samoobrony spoczywa na organach administracji państwowej, instytucjach państwowych i jednostkach gospodarki uspołecznionej, na organizacjach społecznych i zawodowych, wreszcie spoczywa w rękach samych obywateli. Oczywistą jest rzeczą, że dla wykonania obszernych i skomplikowanych zadań obronnych niezbędne są odpowiednie środki materialne, niezbędny jest skoordynowany wysiłek całego społeczeństwa. Aktywność i rozumienie wagi sprawy przez kierowników i działaczy organów administracyjnych, instytucji i organizacji społecznych i gospodarczych, będą miały znaczenie dla rzeczywistej powszechności i poziomu przygotowania ludności do samoobrony oraz solidnego wykonywania świadczeń rzeczowych i osobistych na rzecz obrony.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#KazimierzBanach">Omawiając projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony, należy zwrócić uwagę na znaczenie i rolę organizacji społecznych w przysposobieniu obronnym młodzieży i w przygotowaniu ludności do samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#KazimierzBanach">Do organizacji społecznych, którym przypada szczególnie duża rola, należy zaliczyć przede wszystkim: Ligę Obrony Kraju, Związek Ochotniczych Straży Pożarnych — organizację o wielkich tradycjach i o wielkim autorytecie — Związek Młodzieży Wiejskiej, Związek Młodzieży Socjalistycznej, Związek Bojowników o Wolność i Demokrację, Polski Czerwony Krzyż, Aeroklub PRL. Organizacje społeczne powinny rozwijać szeroką pracę społeczno-wychowawczą, kształtującą postawę patriotyczną społeczeństwa, wyjaśniać i popularyzować cele i zasady obronności i mobilizować obywateli do dobrowolnych świadczeń na rzecz umacniania sił obronnych kraju, powinny wpajać praktyczne umiejętności obronne we wszystkich środowiskach społecznych. Prace na tym odcinku trzeba bardzo wzmóc. Chodzi o to, alby każdy obywatel rozumiał swoją rolę i znał swoje miejsce w systemie obronnym naszego państwa ludowego, by znał i rozumiał podstawowe zasady naszej obronności.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#KazimierzBanach">Należy powiedzieć, że wymienione przed chwilą organizacje społeczne, a zwłaszcza Liga Obrony Kraju, mają w tej dziedzinie poważne osiągnięcia. Zjazd tej organizacji, który odbył się w ubiegłym miesiącu wykazał, że szeregi Ligi Obrony Kraju na przestrzeni ostatnich czterech lat wzrosły o około 70%, że powstało około 6 tys. terenowych oddziałów samoobrony, że LOK wkroczyła na wieś.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#KazimierzBanach">Trzeba również powiedzieć, że w ostatnich czasach bardzo rozwinął swą aktywną działalność Związek Bojowników o Wolność i Demokrację we współpracy ze szkołą, z harcerstwem, młodzieżą, wojskiem, jak również i ze starszym społeczeństwem, zwłaszcza w dziedzinie pogłębiania uczuć patriotycznych w oparciu o tradycje wyzwoleńczych walk i o upamiętnianie miejsc tych walk i męczeństwa naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#KazimierzBanach">Na przykładzie ZBoWiD-u trzeba stwierdzić, że ożywienie uczuć patriotycznych jest wielką siłą jednoczącą i aktywizującą różne środowiska w wykonywaniu konkretnych zadań stojących przed danymi środowiskami.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#KazimierzBanach">Z dużą satysfakcją chciałbym stwierdzić, że poczesne miejsce w tych pracach zajmują chłopi i działacze wiejscy. Są oni często inicjatorami i organizatorami różnych pożytecznych akcji gospodarczych i społeczno-obronnych. Na terenie wsi istnieje kilka tysięcy oddziałów samoobrony, skupiających znaczną część mieszkańców wisi.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#KazimierzBanach">Podstawową formą przygotowania tych oddziałów do działania na wypadek, zagrożenia jest zorganizowane — oparte głównie na własnych siłach i środkach — przeciwdziałanie wszelkim zakłóceniom pracy w swoich środowiskach, przede wszystkim klęskom żywiołowym, jak również podejmowanie i realizowanie czynów społecznych o charakterze gospodarczo-ochronnym. Ta działalność terenowych oddziałów samoobrony powoduje, że stają się one istotnymi ogniwami kształtowania pozytywnych cech zaradności, gospodarności i sprawnego wysiłku zbiorowego. Znana zresztą sprawa nie tylko w tym aspekcie obronności, ale w całości naszego życia gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#KazimierzBanach">Wysoki Sejmie! Przemawiając w imieniu Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, nie mogę nie podkreślić głębokiego patriotyzmu, bohaterstwa i ofiarności polskich chłopów w obronie ziemi ojczystej, gdyż rzutuje to na ich dzisiejszy stosunek do zadań, jakie stawia ustawa i jakie stawia życie przed wsią i chłopami.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#KazimierzBanach">Masy chłopskie — chociaż przez całe wieki odsunięte były od kształtowania losów państwa polskiego — zawsze w okresach większego zagrożenia stawały w obronie ojczyzny nie bacząc na to, że była ona dla nich często bardzo niedobrą macochą.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#KazimierzBanach">I tak powiem dla przykładu: szedł chłop polski za scalającym polskie ziemie Łokietkiem, pomagał walczyć z zaborczością i gwałtami Zakonu Krzyżackiego, stawał mężnie przeciw tak zwanemu szwedzkiemu potopowi, brał udział w Insurekcji Kościuszkowskiej, w Legionach Dąbrowskiego, w powstaniach narodowych, aż po ostatnie czasy drugiej wojny światowej, w kraju i poza krajem, w formacjach utworzonych w Związku Radzieckim i na Zachodzie, w Batalionach Chłopskich, w Gwardii i Armii Ludowej, a także w Armii Krajowej. Chłopi organizowali własne oddziały partyzanckie. Chłop żywił, kwaterował i otaczał opieką partyzantów polskich i radzieckich. W szeregach odrodzonego wojska polskiego wyzwalał ziemie polskie, przepędzając wroga aż do Berlina. W Polsce Ludowej wojsko od najwyższych do najniższych stanowisk z ducha i postawy stało się organiczną częścią narodu budującego ustrój sprawiedliwości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#KazimierzBanach">Chłopi polscy coraz bardziej rozumieją ten historyczny przełom, który się dokonał w naszym kraju w oparciu o sojusz robotniczo-chłopski pod przewodem klasy robotniczej i jej partii, w braterstwie i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. Wiedzą, że są odpowiedzialnymi współgospodarzami kraju we wszystkich dziedzinach naszego narodowego życia, a więc i w siłach zbrojnych i w umacnianiu obronności naszej ojczyzny. Wystarczy być na przysięgach w wojsku i zobaczyć, jak reagują tam chłopi, którzy często masowo zjeżdżają do jednostki i są dumni z tego, że ich dzieci składają przysięgę na wierność swojej ojczyźnie i że do tej przysięgi dojrzeli, że ich uznano za godnych złożenia takiej przysięgi.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#KazimierzBanach">Projektowana ustawa daje możliwości, by chłopi polscy bez uszczerbku dla swych podstawowych zadań produkcyjnych, ulepszania i zwiększania produkcji rolnej, byli również dobrze przygotowani do obrony własnej ojczyzny oraz własnego życia i mienia, żeby nie tak jak dawniej, kiedy przyszło bronić ojczyzny, używali do tego tylko swoich narzędzi pracy, lecz żeby dostali do rąk właściwy sprzęt do walki i do samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#KazimierzBanach">Jestem przekonany, że chłop polski wypełni obowiązki wynikające z tej ustawy tak ofiarnie i z takim poczuciem odpowiedzialności, jak to czynił w przeszłości, i to z lepszymi wynikami, bo dziś — jako współgospodarz ludowej ojczyzny i jej szanowany budowniczy.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#KazimierzBanach">Wysoki Sejmie! Naród polski pragnie żyć w pokoju. Dlatego też i polityka Polski Ludowej, która służy interesom naszego narodu i jego bezpieczeństwa, służy sprawie pokoju. Pragnąc żyć w pokoju, musimy być przygotowani do odparcia każdej agresji i dlatego też konsekwentnie umacniana obronność naszego państwa, powiązana z naszym udziałem w sojuszu obronnym państw Układu Warszawskiego, stanowi skuteczną zaporę przed agresją sił imperialistycznych, odwetowych i neohitlerowskich. Stanowi ona potężny czynnik w humanitarnym dziele umacniania i utrwalania pokoju na całym świecie. Sojusz państw socjalistycznych, niezawodna pewność pomocy ze strony naszego potężnego przyjaciela — Związku Radzieckiego daje nam pełną gwarancję bezpieczeństwa naszych granic. Duże znaczenie mają dla Polski trwałe i przyjazne stosunki z Niemiecką Republiką Demokratyczną. Będziemy tę przyjaźń, współpracę, wzajemną pomoc rozwijać, widząc w niej cenne wartości nowych stosunków polsko-niemieckich, warunkujących pokój i bezpieczeństwo w Europie.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#KazimierzBanach">Projektowana ustawa jest wyrazem pokojowej polityki naszego ludowego państwa, zabezpiecza i unowocześnia warunki przygotowywania społeczeństwa i mienia, całej naszej gospodarki i kultury do zadań obronnych kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#KazimierzBanach">Dlatego też Klub Poselski ZSL, z ramienia którego przemawiam, głosować będzie za tą ustawą, złożoną tutaj wraz z poprawkami zgłoszonymi przez Komisję Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Leon Chajn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LeonChajn">Wysoki Sejmie! Dobrze się stało, że podejmując inicjatywę sejmowej Komisji Obrony Narodowej rząd przedstawił Wysokiej Izbie projekt omawianej ustawy. Naród polski nie traci nadziei, że siłom pokoju uda się okiełznać siły wojny. Nie zamierzamy pomniejszać roli i znaczenia wciąż rosnących sił współistnienia, sił usiłujących łagodzić napięcia międzynarodowe. Sytuacji międzynarodowej nie można jednak oceniać jednoznacznie. Obok niezaprzeczalnego faktu wzrostu sił pokojowych, sił współistnienia i łagodzenia, jesteśmy świadkami okresowych napięć, wywoływanych przez siły agresywne. Dlatego nie możemy lekceważyć potencjalnego niebezpieczeństwa konfliktu zbrojnego wiszącego nad światem. Kraj, który odłożyłby przygotowania na wypadek wojny do momentu bezpośredniego zagrożenia, z góry Skazany byłby na zagładę. Dobrze zrozumiany interes naszego państwa wymaga, aby przy forsowaniu zwiększonego tempa pokojowego rozwoju gospodarczego i kulturalnego kraju, wzmagać równocześnie nasze przygotowania obronne, obejmując nimi całość żywotnych sił państwa i narodu: ekonomikę, administrację, siły zbrojne, całe zaplecze — łącznie z psychologicznym przygotowaniem społeczeństwa do walki i życia w warunkach wojennych. Tym właśnie potrzebom czyni zadość przedstawiony projekt rządowy. Nie znaczy to rzecz prosta, że ustawa ma dopiero zapoczątkować ten doniosły proces przygotowań obronnych. Mamy w tym zakresie już bezsporne osiągnięcia, mamy pewną sumę doświadczeń, a co najważniejsze, mamy w tej sprawie ogromne poparcie przytłaczającej większości naszego społeczeństwa. Ten ostatni czynnik ma dla sprawy decydujące znaczenie. System obronności w naszym kraju budowany jest bowiem na fundamencie szerokiego poparcia mas pracujących dla idei obrony ojczyzny, ich patriotycznych i internacjonalistycznych uczuć, w oparciu o ofiarność całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#LeonChajn">Jest prawdą, że wydatki na obronę w naszym kraju, mimo całej ich uciążliwości z punktu widzenia pokojowych potrzeb gospodarczych — są niższe od wydatków na cele wojskowe w krajach zachodnioeuropejskich. Oczywiście, niższe nie tylko w sensie absolutnych liczb. Są one niższe w proporcjach dochodu narodowego państwa, są niższe w procentowym układzie budżetu i są wreszcie niższe w przeliczeniu na głowę ludności. Również niższe jest u nas tempo wzrostu wydatków na cele obronne, mimo że projekt budżetu na rok 1968 przewiduje w tym dziale wzrost wydatków prawie o 10%. Dobrze, czy źle? Jako członka sejmowej Komisji Obrony Narodowej zapytują mnie niekiedy wyborcy, że skoro państwo nasze nie stać na ponoszenie takich wydatków na cele obronne, jakie ponoszą państwa kapitalistyczne na cele wojskowe, więc zapewne i nasze efekty w tej dziedzinie nie mogą dorównać innym. Pytanie to jedynie w pierwszej części jest słuszne. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#LeonChajn">Po pierwsze, trzeba mieć na uwadze, że główny ciężar wydatków obronnych przeznacza się na techniczne uzbrojenie armii. Nasza technika obronna trafia do naszych Sił Zbrojnych z produkcyjnego sektora socjalistycznego bądź krajowego, bądź zagranicznego. W krajach kapitalistycznych wyposażenie armii odbywa się w drodze zakupów techniki wojennej w ogromnej większości wypadków w kapitalistycznym sektorze przemysłu zbrojeniowego, stanowiącym źródło krociowych zysków dla kapitalistycznych monopoli. Co więcej — monopole przemysłu zbrojeniowego w dążeniu do uzyskania większych zamówień wojskowych wywierają określony wpływ na stopień napięcia sytuacji międzynarodowej, a dzieje się to wszystko w warunkach gwałtownie wzrastającego tempa „moralnego zużycia” sprzętu i uzbrojenia. Dlatego też „zużycie moralne” bojowego sprzętu technicznego stanowi ciężkie brzemię nawet dla najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów świata. Szybkość, z jaką zmieniają się „pokolenia” broni, stale wzrasta, a żywot każdego z nich staje się coraz krótszy. W szybkości tego „moralnego zużycia” znów najbardziej zainteresowane są monopole zbrojeniowe, zwłaszcza że nowe kierunki w rozwoju uzbrojenia w większości wypadków nie prowadzą do zaniechania produkcji tradycyjnych środków walki.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#LeonChajn">W naszych warunkach dostawy dla sił zbrojnych lub dla innych formacji obronnych wolne są nie tylko od pasożytniczych dywidend, ale także nie towarzyszą im tendencje do podniecania sytuacji międzynarodowej ani też tendencyjne oceny efektywności różnych rodzajów broni. Nie wyczerpuje to jednak zagadnienia. Jest to ważny, ale nie jedyny czynnik mający wpływ na rozwój techniki wojennej. Nie wolno zapominać, że rozwój techniki wojennej przebiega w skomplikowanych warunkach społecznych, że realizacja zadań związanych z przygotowaniem do współczesnej wojny wiąże się bardzo ściśle z charakterem systemu społecznego, w ramach którego zadania te są rozwiązywane.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#LeonChajn">Gdy konflikt wojenny wyrasta poza starcie samych sił zbrojnych i obejmuje swoim zasięgiem cały naród, a taki właśnie zarysowuje się obraz współczesnego konfliktu, gdyby miał nastąpić — w całej rozciągłości staje problem współodpowiedzialności wszystkich obywateli za obronność kraju. Współodpowiedzialność w naszych warunkach bazuje inaczej niż w warunkach kapitalistycznych, na poczuciu pełnoprawności obywatelskiej, zrodzonej w wyniku przemian ustrojowych, na socjalistycznej ideologii przekształcającej aktywność jednostkową, osobistą — w aktywność społeczną, na postawie społecznej, wyrażającej się w czynnym pomnażaniu dorobku narodu, wzbogacaniu naszych postępowych tradycji, utrwalaniu autorytetu państwa w świecie oraz potęgowaniu jego siły i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#LeonChajn">Oto dlaczego, przy mniejszym wysiłku materialnym niż w zachodnioeuropejskich krajach, możemy stwierdzić z tej trybuny z pełnym poczuciem odpowiedzialności, że obronność naszego kraju, kształtująca się w ramach dotychczasowych założeń i wsparta o nasze wojskowe sojusze, w ścisłym powiązaniu z wysiłkiem sojuszniczych armii państw socjalistycznych, znajduje się na poziomie dającym gwarancje zapewnienia naszemu państwu i naszemu społeczeństwu niezbędnego bezpieczeństwa. Przewidzenie dominujących cech ewentualnej przyszłej wojny w obecnych warunkach, jej dynamiki, powiązań z różnorodnymi dziedzinami życia społecznego jest zadaniem niezwykle skomplikowanym, niemniej jednak — niezbędnym. Sukces w takiej wojnie w decydującym stopniu zależy od właściwego zrozumienia, jeszcze w warunkach pokojowych, jej charakteru oraz uwzględnienia tej wiedzy w toku wielostronnych przygotowań do zapewnienia obronności kraju, krócej mówiąc, chodzi o ustalenie usystematyzowanego całokształtu poglądów na sposób prowadzenia przyszłych działań wojennych, o ukształtowanie własnej doktryny wojennej.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#LeonChajn">Projekt ustawy, będący przedmiotem obrad Wysokiej Izby, nakreśla ramy polskiej doktryny wojennej. Doktryny tej nie można tworzyć dowolnie. Jest ona bowiem określana przez wiele obiektywnych i subiektywnych czynników, takich jak potencjał gospodarczy kraju, stopień rozwoju nauki, poziom uzbrojenia, doświadczenia historyczne, ogólny rozwój kultury społeczeństwa, warunki geograficzne, klimatyczne, stosunki narodowościowe, klasowe itd. Decydującym jednak czynnikiem w określeniu doktryny wojennej jest ogólny cel polityczny, przyświecający państwu, jego klasowy i społeczny charakter. Byłoby truizmem udowadnianie tezy, że wojna jest kontynuacją polityki przy zastosowaniu środków przemocy. I dlatego polityczna treść wojny wpływa zasadniczo na charakter walki zbrojnej, sposoby i formy jej prowadzenia, a nawet na stosowanie określonych rodzajów uzbrojenia. Treść ta określa również skalę napięcia zbrojnego w wojnie. Tak jak można się było łatwo o tym przekonać w przeszłości, analizując wpływ zaborczych i agresywnych planów hitlerowskich na organizację uzbrojenia, system szkolenia i sztukę wojenną Wehrmachtu, tak również i dziś widoczny jest wpływ zaborczej i imperialistycznej polityki Stanów Zjednoczonych na strukturę i organizację amerykańskich sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#LeonChajn">Polskiej doktrynie wojennej, znajdującej swój pełny wyraz w projektowanej ustawie o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, podobnie jak naszym sojusznikom uczestniczącym w Układzie Warszawskim, nie przyświecają agresywne cele wobec innych narodów czy państw. Dlatego projekt omawianej ustawy określa organizację i szkolenie zarówno polskich Sił Zbrojnych, jak też przygotowań obronnych ludności jedynie pod kątem widzenia obrony własnego terytorium państwowego przed ewentualną agresją.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#LeonChajn">Na czym polega trudność opracowania własnej doktryny wojennej? Wydaje się, że można wskazać na trzy elementy:</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#LeonChajn">— po pierwsze — brak doświadczeń historycznych, ułatwiających stworzenie wizji przyszłej wojny z użyciem broni masowego rażenia;</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#LeonChajn">— po drugie — ogromna szybkość zmian we wszystkich dziedzinach życia społecznego;</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#LeonChajn">— po trzecie — potrzeba stałej konfrontacji tworzącej się doktryny wojennej z celami politycznymi naszych potencjalnych przeciwników i możliwościami osiągnięcia przez nich tych celów drogą środków militarnych.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#LeonChajn">Pierwsze dwa elementy mówią same za siebie. Trzeci element można łatwo zilustrować na przykładzie taktyki i strategii amerykańskiego imperializmu. Wiadomo, że w końcu lat 50-tych, w wyniku imponujących osiągnięć Związku Radzieckiego w dziedzinie techniki rakietowej, powstała sytuacja, zwana — używając terminologii zaczerpniętej z gry w szachy — „patem nuklearnym”, to jest stanem równowagi w dziedzinie broni nuklearnej. Równowagi, którą być może cechowała nie idealna czy nawet przybliżona równość wszystkich elementów arsenału nuklearnego, lecz przybliżona równość strat, jakie poniosłyby w wypadku wojny nuklearnej obie strony — strat graniczących z całkowitym zniszczeniem obu stron.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#LeonChajn">Jakie wnioski wyciągnął amerykański imperializm ze zmienionego, na swoją niekorzyść, układu sił?</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#LeonChajn">Charakterystyczną cechą doktryny i strategii politycznej Stanów Zjednoczonych ostatnich lat stało się potraktowanie siły zbrojnej nie tylko jako narzędzia realizacji polityki w sensie presji militarnej, lecz także, w znacznie większym niż poprzednio stopniu, jako narzędzia rzeczywistej walki, jako środka realizacji celów politycznych na polu bitwy. Wyraża się to w strategii wojen lokalnych, peryferyjnych, w szeregu interwencji bezpośrednich lub pośrednich, o charakterze policyjnym, których celem jest wyciągnięcie bodaj z kompromisowych rozwiązań w lokalnych konfliktach korzyści natury ogólnej, które rzutowałyby na układ sił. Świadczą o tym agresja w Wietnamie, na Bliskim Wschodzie, faszystowski zamach stanu w Grecji. Czy awanturnicza polityka agresji, polityka eskalacji i zaborczości obcych ziem, stwarzająca warunki i zachętę dla różnej maści neokolonialistów i odwetowców, w tej liczbie militarystycznych kół Niemieckiej Republiki Federalnej, wywodzi się z pozycji siły imperializmu? Jasne, że nie. Można stwierdzić, że u podstaw obecnej agresywności amerykańskiej tkwi w istocie element słabości i kryzysu imperializmu. Tym niemniej jednak, a może właśnie dlatego, strategia wojen lokalnych stanowi groźbę dla pokoju. Dystans między konfliktami lokalnymi a powszechnym jest dużo mniejszy, niż kilka lat temu. Teza de Gaulle'a, iż utwierdza się duch wojny, opiera się na realnych podstawach. Dlatego obok intensyfikacji naszej walki o współistnienie, obok czynienia wysiłków na rzecz rozszerzającej się dysydencji wśród rządzących sfer zachodniej Europy — obok wzmożonej aktywności dyplomatycznej, tak bardzo wyraźnie występującej w ostatnich czasach, naszej wojennej doktrynie, nie ulegając chwilowym nastrojom, musi towarzyszyć proces zmian na bazie przestrzegania racjonalnego i naukowego sposobu wnioskowania.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#LeonChajn">Projekt ustawy słusznie zakłada, że w przyszłej ewentualnej wojnie należy się liczyć z silnym oddziaływaniem przeciwnika na zaplecze zarówno powietrznymi środkami napadu, jak i desantami powietrznymi oraz grupami dywersyjnymi. W tych warunkach stają się konieczne, na wszelki wypadek, pewne zmiany w dotychczasowych zasadach, metodach i formach przygotowania życia kraju do działania w systemie wojennym w kierunku uodpornienia gospodarki na ewentualne ataki powietrzne i naziemne przeciwnika, usprawnienia form zarządzania oraz zbliżania ich do form i metod wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#LeonChajn">Ogromnego znaczenia nabiera rola tempa mobilizacji gospodarki do celów obronnych. Obecnie terminu gotowości ekonomiki nie można wyznaczać na początek wojny, ani tym bardziej na okres jej trwania. W obydwu ostatnich wojnach światowych podstawowy ciężar zabezpieczenia ekonomicznego działań zbrojnych spoczywał na produkcji bieżącej, uruchamianej po wybuchu wojny. Stosunkowo najwcześniej przestawił swą gospodarkę na tory wojenne Hitler. Jak twierdzą znawcy zagadnienia, produkcja okresu wojennego stanowiła przeciętnie 90% środków materialnych zużytych przez walczące armie. O ile w II wojnie światowej przedsiębiorstwa przemysłowe mogły po atakach powietrznych kontynuować przynajmniej częściowo swoją produkcję, a nawet często w szybkim tempie usunąć zniszczenia — o tyle w ewentualnej przyszłej wojnie rozwinięcie produkcji wojennej będzie sprawą niezmiernie trudną, często nawet wręcz niemożliwą.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#LeonChajn">Utrzymanie ekonomiki w stanie zdolności funkcjonowania w warunkach wojny rakietowo-jądrowej zależy w poważnym stopniu od organizacji produkcji, od stworzenia elastycznych powiązań między rozmaitymi gałęziami gospodarki oraz od możliwości szybkiego przestawienia zakładów przemysłowych z jednego typu produkcji na inny. Niezbędnym warunkiem zachowania żywotności gospodarki obronnej jest rzutki i elastyczny system rozdziału funkcji produkcyjnych, zawczasu przewidujący odpowiednią przebudowę powiązań gospodarczych w zależności od rozwoju sytuacji wojennej. Ale chodzi nie tylko o gospodarkę i administrację. Współczesna wojna, jeśli miałaby wybuchnąć — dotrze do każdego obywatela. Dlatego ustawa nakreśla ramy właściwego przygotowania obywateli przez ich udział w szkoleniu w zakresie powszechnej samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#LeonChajn">Anachronizmem staje się myślenie kategoriami, że obrona kraju to jedynie rozwój sił zbrojnych, sił skoszarowanych. To stadium mamy już za sobą. Spełniło już ono w zasadzie swoje zadanie. Kompleksowość i powszechność przygotowań obronnych, znajdujące się u podstaw ustawy, stały się w warunkach współczesnych obiektywną koniecznością. Postępujący rozwój środków walki zbrojnej i przewidywany charakter ewentualnej wojny wymagają nowych potrzeb i metod angażowania ludzi do celów obronnych. Należy mieć koncepcję organizowania masowej obrony ludności, tworzenia jednostek zmilitaryzowanych, prowadzenia wszechstronnych przygotowań w gospodarce narodowej oraz powszechnej samoobrony.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#LeonChajn">Ustawa, ustalając warunki przygotowania się społeczeństwa na wypadek ewentualnej wojny, nie sprecyzowała ich w niektórych dziedzinach tak ściśle, jak w odniesieniu do Sił Zbrojnych. I słusznie. Społeczeństwo nie może być militaryzowane już w czasie pokoju. Przygotowania obronne ludności cywilnej muszą bazować na świadomym uznaniu zapewnienia ojczyźnie bezpieczeństwa, a nie tylko na sformalizowanych przepisach prawa. Zwłaszcza, że nie opuszcza nas wizja trwałego pokoju na świecie.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#LeonChajn">Obywatele Posłowie! Z tego, co zostało dotąd w tej debacie powiedziane wynika, że prawidłowe i harmonijne wprowadzenie w życie przepisów ustawy nie jest ani łatwe, ani proste. Podstawa trudności polega na tym, jak trzeba bez zakłócenia naszego pokojowego rozwoju zwiększać rezerwy i możliwości potęgowania siły obronnej każdego terenu, regionu i całego kraju. Będziemy wszyscy działali na styku dwóch płaszczyzn: pokojowego budownictwa i przygotowań obronnych. Osią problemu staje się umiejętność znajdywania możliwości i kierunków równoległego rozwiązywania w praktyce, w życiu codziennym spraw pokojowego budownictwa ze stopniowym przygotowaniem społeczeństwa i gospodarki na wypadek ewentualnego konfliktu zbrojnego.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#LeonChajn">Szczególnie doniosłe zadanie spoczywać będzie na Ministerstwie Obrony Narodowej, stanowiącym dział militarny Komitetu Obrony Kraju. Do jego zadań należeć będzie nie tylko planowanie i organizacja całości obrony, co określa ustawa. Powstaje dziś w większym stopniu niż uprzednio obowiązek niesformułowany expressis verbis w ustawie. Jak wiadomo z ekonomicznego punktu widzenia armia i inne formacje obronne są konsumentem produkcji materialnej, wytworzonej przez gospodarkę narodową. Nie jest to jednak rola bierna. Właściwe zabezpieczenie ekonomiczne potrzeb obronnych w poważnym stopniu zależy również od poziomu organizacji wszystkich dziedzin działalności sił obronnych, od stopnia efektywności wykorzystania środków i zasobów przeznaczonych na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#LeonChajn">Powstaje więc wymóg podejmowania każdej decyzji w oparciu o gruntownie uzasadniony rachunek ekonomiczny. Każde przedsięwzięcie, realizowane przez wojsko lub w interesie wojska, powinno być oceniane nie tylko pod kątem znaczenia taktycznego czy operacyjnego, lecz również w aspekcie związanych z tym wydatków materialnych.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#LeonChajn">W związku ze wzrostem zakresu potrzeb wojskowych szczególnego znaczenia nabiera kwestia oszczędności przy rozchodowaniu środków materialnych: sprzętu, rozmaitych materiałów, umundurowania, żywności itp. Pragnęlibyśmy obywatelu Marszałku Polski, aby każdy dowódca zawsze pamiętał, że walka o efektywność wykorzystania materialnych zasobów Sił Zbrojnych jest jednym z podstawowych odcinków walki o wykonanie każdego zadania bojowego. Oto, dlaczego już dziś mówimy o wielkiej i odpowiedzialnej roli kontroli nad prawidłowym przebiegiem wykonania ustawy.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#LeonChajn">Wysoka Izbo! Podkreślono już z tej trybuny kodyfikacyjny walor ustawy, wzbogacający w tej dziedzinie poważny dorobek naszego Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#LeonChajn">Chciałbym wskazać na jeszcze dwa istotne merytoryczne walory ustawy. Ustawa gwarantuje szeroki zakres praw socjalnych, przysługujących tym wszystkim pracującym i ich rodzinom, którzy będą aktywnie uczestniczyć w obronnym układzie naszego ludowego państwa. W XX rocznicę uchwalenia Deklaracji Praw Człowieka warto podkreślić, jak kraj nasz daje istotny wkład w podstawowe socjalne prawa ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#LeonChajn">Drugi doniosły walor ustawy — to likwidacja niesprawiedliwego rozłożenia ciężaru obowiązków w zakresie praw obywatelskich. Kierując się względami realizmu, istotnymi potrzebami kraju, a także rachunkiem ekonomicznym — przez niemal 20 lat egzekwowaliśmy obowiązek obronny jedynie od około 40% młodzieży będącej w wieku poborowym. Te 40% skoszarowanej młodzieży pełniło zaszczytną służbę wojskową w mundurach. To, że pozostałe 60% młodzieży nie odbywało służby wojskowej, może nie było najważniejsze. Ale żenujący był fakt, że ta mniejszość w mundurach nie tylko sposobiła się do wykonania świętego obowiązku obrony ojczyzny. Była ona też używana do najrozmaitszych potrzeb: od sprzątania obfitych opadów śniegu — do likwidowania skutków powodzi, od sprzątania zboża — do ratowania ludzi i dobytku przed skutkami gwałtownych huraganów. Bo to była jedyna zorganizowana i zdyscyplinowana siła. Mówiliśmy, że ludzie w mundurach chronią nas przed klęskami żywiołowymi. Z tej trybuny nasz Sejm kilkakrotnie wyrażał Wojsku Polskiemu serdeczne uznanie i wdzięczność. Ale kiedy żołnierz stał z łopatą i odgarniał śnieg, by zapewnić dowóz chleba do jakiejś miejscowości, gdy rozsadzał zapory lodowe, albo gdy brnąc po pas w lodowatej wodzie ratował krowę czy domowy sprzęt — jego rówieśnik w cywilu, nie poczuwający się do żadnych obowiązków, nie szczędził niekiedy mu epitetów pod zawołaniem „śmierć frajerom”.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#LeonChajn">Dobrze, że ustawa kładzie kres tej żenującej sytuacji. Wszyscy musimy świadczyć, w zależności od potrzeb i możliwości na rzecz obronności kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#LeonChajn">Projektowana ustawa pod względem nowoczesności rozwiązań, kompleksowości ujmowania zagadnień, sprawności kierowania i zarządzania oraz różnorodności sił i środków, odpowiada podstawowym wymogom współczesnej strategii obronnej.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#LeonChajn">Dlatego Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego w pełni popiera wniesiony projekt ustawy wraz z poprawkami zgłoszonymi przez Komisję Obrony Narodowej. Udzielając całkowitego poparcia ustawie, jesteśmy głęboko przeświadczeni, że będzie ona uzupełniającym instrumentem naszej pokojowej polityki, że będzie służyć wielkiej i szlachetnej sprawie zabezpieczenia pokoju na świecie, że jest ona podyktowana jedynie potrzebą odstraszenia tych, którym mogłoby się wydawać, że można bezkarnie wszczynać zbrodnicze awantury.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Janusz Zabłocki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszZabłocki">Wysoka Izbo! Podejmując rozważania nad rządowym projektem ustawy o powszechnym obowiązku Obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, chciałbym spojrzeć na to zagadnienie na szerszym tle.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanuszZabłocki">Należałoby zacząć od podstawowego stwierdzenia, że uznanie konieczności wzmacniania mocy obronnej naszego kraju nie pozostaje w istniejących warunkach w żadnej sprzeczności z pokojowymi dążeniami, które wyznaczają od dawna kierunek polskiej polityki zagranicznej. Jak długo w dzisiejszym świecie wojna pozostaje wciąż jeszcze środkiem rozstrzygania spornych problemów — a że tak niestety jest, świadczą wydarzenia w Wietnamie i na Bliskim Wschodzie — jak długo wraz z obecną słabością Organizacji Narodów Zjednoczonych braknie w życiu między narodowym warunków do skutecznego zagwarantowania prawa narodów w inny sposób, tak długo każde z suwerennych państw stoi wobec obowiązku dbania o własne bezpieczeństwo. Obowiązane jest ono wzmacniać własną obronność i szukać dla niej oparcia w sojuszach wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanuszZabłocki">Dlatego zasługuje na zrozumienie i poparcie całego społeczeństwa troska rządu o stworzenie dla tej obronności mocnych podstaw, czego wyrazem jest zaproponowany projekt ustawy. Podobnie rozumieć należy uczestnictwo Polski w Układzie Warszawskim. Trzon militarny tego układu stanowią siły zbrojne Związku Radzieckiego, naszego kraju sojuszniczego, którego potęga i osiągnięcia na różnych polach, także w dziedzinie wojskowej, mogły raz jeszcze ukazać się światu przy okazji obchodzonych niedawno uroczystości 50-lecia Rewolucji Październikowej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JanuszZabłocki">Nie znaczy to wszakże, aby taki model stosunków między narodami, w którym jedyną rękojmię bezpieczeństwa stanowiła siła zbrojna ich samych i ich sojuszników — model, który w świecie współczesnym zyskał już sobie miano „równowagi strachu” — aby taki model mógł uchodzić za idealny. Przeciwnie, epoka dzisiejsza wypełniona jest dążeniem najlepszych sił ludzkości ku przygotowaniu stanu, w którym już nie na wyścigu zbrojeń budowany byłby pokój, ale na wzajemnym zaufaniu między narodami. Z uznaniem przyjmujemy wszystko, co świadczy, że w to ogarniające cały świat dążenie wnosi swój wkład również Polska. Należy podkreślić, że w obecnej sytuacji międzynarodowej zdają się zarysowywać w Europie możliwości dokonania na tej drodze istotnego kroku naprzód. Byłby to krok w kierunku odprężenia i przekroczenia podziału Europy na dwa przeciwstawne sobie bloki wojskowe, podziału, jaki utrwalił się jako dziedzictwo „zimnej wojny”.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JanuszZabłocki">Już raz, z okazji wizyty w Warszawie prezydenta de Gaulle'a, Koło Poselskie „Znak” miało możność wypowiedzieć się, jak wysoko — wraz z całą opinią polską — ceni obecną rolę Francji w otwarciu tego procesu. Wybór, którego dokonała Francja, wycofując swe siły zbrojne ze zintegrowanej organizacji wojskowej NATO, zdaje się wytyczać nową drogę.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JanuszZabłocki">Jak wiemy, wiosną 1969 r. wygasa zawarty na lat 20 Pakt Północnoatlantycki i przed państwami, które w nim uczestniczą, staje problem dalszej przyszłości Paktu. Nie ulega wątpliwości, że znaczna część opinii w tych krajach jest nadal za utrzymaniem NATO i jego organizacji wojskowej, w której sile widzą najlepsze zabezpieczenie przed możliwością wybuchu wojny. Jednakże nawet w tych kołach coraz częściej dochodzą do głosu wątpliwości, które budzi polityka Stanów Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JanuszZabłocki">Czy przy obecnym nastawieniu głównego sojusznika, który zainteresowany jest przede wszystkim możliwościami działania na obszarach pozaeuropejskich, wciągając w swoje niebezpieczne tam poczynania europejskich partnerów, czy w takiej sytuacji na jego dalszych gwarancjach w NATO można nadal polegać?</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JanuszZabłocki">I czy nie lepiej szukać takich gwarancji w rozmowach ze Wschodem, w którego agresję na Europę coraz mniej się już na Zachodzie wierzy? Że zaś takie rozmowy nie byłyby pozbawione szans, świadczy stanowisko, jakie państwa Układu Warszawskiego zajęły w Deklaracji Bukareszteńskiej i jakie potwierdzone zostało następnie przez konferencję w Karłowych Warach. Państwa te wyraziły gotowość do rozwiązania równocześnie z NATO także i Układu Warszawskiego, a przynajmniej organizacji wojskowych tych paktów. Projekt ten budzi w niektórych kołach obawy, czy jego realizacja nie przyniosłaby naruszenia na niekorzyść Zachodu obecnego stosunku sił; o tym, czy obawy takie są uzasadnione i czy nie dałoby się im zaradzić, można się wszakże przekonać dopiero po podjęciu rozmów. Zresztą kraje socjalistyczne wielokrotnie deklarowały i deklarują gotowość rozważenia każdej propozycji rozwiązań częściowych; należą do nich w szczególności te, które dotyczą wycofania obcych wojsk, utworzenia stref bezatomowych lub też stref rozrzedzonych czy zamrożonych zbrojeń. Po tej linii właśnie idą propozycje polskie, sformułowane całkiem niedawno przez Ministra Adama Rapackiego w wywiadzie dla telewizji duńskiej. Przedstawiając je, podtrzymuje polska polityka zagraniczna w nowej postaci swoją zasadniczą linię, która przejawiła się już dawniej w planie Rapackiego, a następnie w planie Gomułki.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JanuszZabłocki">Chcemy dać wyraz naszemu głębokiemu przekonaniu, że nie ma do odprężenia w święcie innej drogi, niż podjęcie rozmów między Wschodem i Zachodem na temat bezpieczeństwa Europy. Z uznaniem i nadzieją przyjmujemy w szczególności fakt, że we wzmacniającym się nurcie opinii, domagającej się Europy bez zbrojeń i bez bloków wojskowych, coraz aktywniejszy jest udział sił chrześcijańskich. Sprawa ta łączy chrześcijan na Zachodzie i na Wschodzie, zbliża ich do wszystkich tych, którym drogi jest los naszego kontynentu i sprawa pokoju w świecie.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#JanuszZabłocki">Wysoka Izbo! Na tle przedstawionej sytuacji w Europie, sytuacji nie pozbawionej napięć, ale otwierającej nowe nadzieje, wymaga naszej szczególnej uwagi sprawa niemiecka, w szczególności zaś polityka Niemieckiej Republiki Federalnej.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#JanuszZabłocki">Rok temu, w oparciu o tak zwaną „wielką koalicję”, objął rządy w NRF nowy gabinet z kanclerzem Kiesingerem. Fakt ten wzbudził wówczas w pewnych kołach opinii światowej nadzieje. Nadzieje te były potwierdzane wówczas deklaracjami pochodzącymi z kół rządowych, mówiącymi o konieczności zapoczątkowania nowej polityki wschodniej, przydawała zaś im wiarogodności ta okoliczność, że tekę ministra spraw zagranicznych objął przywódca niemieckich socjaldemokratów Willy Brandt, którego postawa antyhitlerowska w czasie wojny jest dobrze znana i przysparza mu w całej Europie szacunku. Wreszcie brano pod uwagę również i to, że nowy rząd Niemieckiej Republiki Federalnej wspierał się na porozumieniu dwóch największych stronnictw, dających mu w parlamencie większość sięgającą 90% mandatów. Dawało to podstawy do oczekiwania, że cieszący się takim poparciem gabinet zdobędzie się na podjęcie decyzji dalekowzrocznych i otwierających perspektywy na przyszłość, przed jakimi cofały się rządy poprzednie. Od tego momentu upływa rok. Jest to już okres dostatecznie długi, by można było dokonać oceny zapowiedzianej „nowej polityki wschodniej”. Jest to zarazem pora, by wobec tej polityki wyrazić głębokie rozczarowanie opinii polskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#JanuszZabłocki">Słów tych nie dyktują jakieś powzięte z góry uprzedzenia. Wypływają one z trzeźwej i racjonalnej oceny sytuacji. Nie chcemy zamykać oczu na żaden z faktów, który by świadczył o pozytywnej ewolucji poglądów społeczeństwa Niemiec zachodnich. Nie chcielibyśmy, aby niczyja ręka, która w szczerej intencji wyciąga się do nas z Niemieckiej Republiki Federalnej, miała zawisnąć w próżni. Szczególną nadzieję budzą w nas fakty z ostatnich tygodni, które zdają się zwiastować pewien zwrot w nastawieniu zachodnio-niemieckich kół katolickich. Wspomnę choćby opublikowany w zbliżonym do kardynała Doepfnera czasopiśmie „Muenchner Katholische Kirchenzeitung” artykuł jego redaktora naczelnego księdza Freibergera, który zaleca uznanie Niemieckiej Republiki Demokratycznej i granicy na Odrze i Nysie jako faktów stworzonych w wyniku II wojny światowej. Być może, że po podobnej linii pójdzie też memoriał przygotowany obecnie — jak donosi prasa — przez świeckich intelektualistów katolickich z Bensberger Kreis. Ale trzeźwy realizm każę nam również widzieć fakty, które mają wymowę odwrotną.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#JanuszZabłocki">Nie umacnia naszego zaufania — czemu słusznie dał wyraz w przemówieniu w Olsztynie Władysław Gomułka — argumentacja, że rząd Niemieckiej Republiki Federalnej, który by uznał realia terytorialno-polityczne stworzone w wyniku wojny, utraciłby oparcie w swoim narodzie. Napawa też obawami ciągły wzrost szeregów Narodowo-Demokratycznej Partii, której niedawny zjazd w Hanowerze tak bardzo przypomina początki nazizmu. Zbyt żywa jest ciągle w Polsce pamięć czasów, kiedy to w latach trzydziestych zawiodła w Niemczech demokracja i zawiódł naród niemiecki. Czyż można się dziwić, że nie możemy się zadowolić rzucanymi zza Łaby deklaracjami, ale oczekujemy pokrycia dla nich w faktach.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#JanuszZabłocki">Trzeba, aby rozmiary tej uzasadnionej historycznie nieufności w naszym narodzie brała pod uwagę polityka wschodnia Bonn. Trzeba też, aby nikt w Niemieckiej Republice Federalnej nie miał co do tego wątpliwości, że zdecydowane stanowisko, jakie w tej sprawie zajmuje rząd PRL, znajduje oparcie w całym narodzie polskim, u wszystkich odłamów naszego społeczeństwa zarówno niewierzących, jak i wierzących.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#JanuszZabłocki">Wysoka Izbo! Ustawa, która jest przedmiotem obecnej debaty, dotyczy powszechnego obowiązku obrony kraju. Zawiera ona pewną sumę przepisów, które po uchwaleniu przez Sejm staną się prawem. Jest wszakże oczywiste, że powszechnej gotowości społeczeństwa do obrony kraju nie osiągnie się samymi przepisami prawa. Osiągnie się ją wtedy, jeżeli ogół obywateli pojmować ją będzie również, i przede wszystkim, jako obowiązek moralny, znajdujący oparcie w sankcjach każdego obywatelskiego sumienia i w sankcjach powszechnej opinii, jeżeli mówiąc inaczej, stać będzie za nią patriotyzm całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#JanuszZabłocki">Dochodzimy tu do pytania — wciąż jeszcze u nas dyskutowanego — o wartość, jaką przedstawia postawa patriotyczna we współczesnych warunkach życia. Był czas, kiedy wyrażanie głęboko przeżywanej więzi z własnym narodem i jego historią pojmowane bywało nieraz jako podejrzany ideologicznie i polityczny przeżytek, relikt przeszłości, bezwartościowy w dziele budowy społeczeństwa socjalistycznego, a nawet utrudniający to dzieło. W takiej atmosferze setki i tysiące zasłużonych żołnierzy Armii Krajowej i formacji, które walczyły na Zachodzie, znalazły się w tych tragicznych latach w kręgu nie tylko politycznej nieufności, ale i fizycznych represji. Czasy te należą już dziś na szczęście do przeszłości. Coraz powszechniej dostrzegamy dziś w patriotyzmie zjawisko trwałe i wartościowe, które skojarzone z uznaniem wartości ogólnoludzkich i praw innych narodów oraz należycie pielęgnowane poprzez wychowanie, stanowić może potężną siłę motywacyjną, integrującą różne odłamy naszego narodu i mobilizującą energię społeczną cha wspólnego dzieła.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#JanuszZabłocki">Ta wspólna dla wszystkich Polaków motywacja szczególną rolę odgrywać musi w naszym społeczeństwie, gdzie istnieją różne postawy światopoglądowe. W warunkach zagrożenia kraju — jak tylokrotnie sprawdziło się to w historii — patriotyzm wyzwala gotowość najwyższych ofiar w jego obronie. W warunkach zaś pokoju pobudzać może szlachetną ambicję obywateli zapewnienia poprzez ich pracę Polsce przodującego miejsca pośród innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#JanuszZabłocki">Aby wszakże postawa taka mogła w naszym społeczeństwie upowszechniać się i wzrastać, potrzebne jest stworzenie dla niej odpowiednich warunków.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#JanuszZabłocki">Pierwszy z nich to klimat społecznego szacunku dla historycznych tradycji polskiego patriotyzmu, dla ożywionych nim postaw i wzorców wychowawczych, jakie manifestowały się i zdawały egzamin w trudnej przeszłości naszego narodu. W tym zakresie po roku 1956 dokonało się wiele. Dokonano rehabilitacji wielu niewinnie skazanych żołnierzy AK, jak również rehabilitacji ich dorobku bojowego i patriotyzmu. Istotną i pozytywną rolę w integracji różnych odłamów byłego polskiego ruchu oporu i włączaniu kombatantów w życie Polski Ludowej odgrywał w szczególności i odgrywa ZBoWiD. Dyskusja na temat stosunku do historii, tocząca się na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, przyczyniła się do usunięcia z obiegu wielu uproszczonych, a krzywdzących dla naszej przeszłości stereotypów. Propagowanie ich nie miało nic wspólnego z uzasadnionym krytycyzmem wobec tego, co w naszych dziejach było małe, groziło natomiast w wychowaniu młodego pokolenia ideową pustką, w której łatwo mógł się przyjmować nihilizm, narodowe kompleksy niższości i te wzory kultury masowej Zachodu, które najmniej zasługują na upowszechnienie.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#JanuszZabłocki">Czy to znaczy, że wszystkie problemy z tego zakresu zostały już rozwiązane? Taki wniosek na pewno byłby przedwczesny. Spotykamy się wciąż z sygnałami, że nastawienie, o którym mówimy, nie zeszło jeszcze do wszystkich władz terenowych czy do niższych ogniw ZBoWiD-u. Czasem znowu można odnieść wrażenie, że nie zostały jeszcze przezwyciężone skłonności do oceny patriotyzmu i osiągnięć bojowych w zależności od tego, pod jakimi znakami organizacyjnymi się manifestowały.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#JanuszZabłocki">Chcę się ograniczyć do jednego tylko przykładu. Wszyscy wiemy, jaką rolę wychowawczą i bojową odegrało w okupowanej przez hitlerowców Polsce konspiracyjne harcerstwo — „Szare Szeregi”. Młodzieży narażonej na demoralizację przez okupanta dostarczyło ono wzorzec patriotycznego zaangażowania w walkę, wzorzec nie wypracowany teoretycznie, ale wcielony w praktyczne świadectwo życia wielu wspaniałych młodych ludzi — chłopców i dziewcząt, których sylwetki do dziś potrafią oddziaływać na młodzież. Toteż niezrozumiałe na tle naszych dzisiejszych potrzeb wychowawczych jest takie potraktowanie tego tematu, jakie znajdujemy w 2-tomowej pracy Rawskiego, Stąpora i Zamojskiego „Wojna wyzwoleńcza Narodu Polskiego w latach 1939–1945” wydanej w 1963 r. przez wydawnictwo MON. W pracy tej, liczącej ponad 750 stron, nazwa „Szare Szeregi” wspomniana jest tylko raz w kontekście walk na Zamojszczyźnie; akcjom dywersyjnym harcerskich grup szturmowych AK poświęcono zaś dosłownie 4 wiersze. Wśród licznych wspomnień i opracowań dotyczących okupacji nie można też od wielu lat doczekać się książek napisanych przez ludzi z „Szarych Szeregów”, brak nawet wznowień tych pozycji, które już ukazały się przed laty.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#JanuszZabłocki">Jest wszakże i drugi warunek, od którego zależy wzrost patriotycznej świadomości obywateli i ich zaangażowania. Człowiek gotów jest angażować się jedynie wtedy, kiedy ma poczucie, iż od tego zaangażowania coś będzie zależeć; jeżeli natomiast świat przedstawia mu się jako z góry zaplanowany i ukształtowany bez niego, zaangażowanie musi mu się jawić jako absurd albo mistyfikacja. Stąd patriotyczne zaangażowanie — jak wszelkie autentyczne zaangażowanie — wyrosnąć może jedynie na gruncie świata, który zgłasza, zapotrzebowanie na działalność jednostki. Świata, gdzie poczucie odpowiedzialności człowieka za sprawy wspólne, jego aktywność i inicjatywa nie będą uchodziły jedynie za niepożądany czynnik zakłócający z góry zaplanowany bieg trybów państwowej maszyny, ale uznane będą za główną siłę napędową tej maszyny, bez której stałaby się tylko martwym i oderwanym od społeczeństwa aparatem biurokratycznym.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#JanuszZabłocki">Wypływa stąd wniosek o nierozerwalnym związku między wzrostem postawy patriotycznej odpowiedzialności a postępami socjalistycznej demokratyzacji. Dlatego nie ma nic bardziej błędnego, niż rozważać oba te postulaty rozłącznie, a tym bardziej przeciwstawiać je sobie.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#JanuszZabłocki">Wysoka Izbo! Społeczeństwo polskie jest społeczeństwem pluralistycznym. Ludzie wierzący stanowią nie tylko znaczną większość budowniczych naszego życia w warunkach pokoju — stanowić oni będą również znaczną większość obrońców kraju na wypadek jego zagrożenia. Aby mogło w razie potrzeby liczyć na jednakową ofiarność i poświęcenie wszystkich Polaków musi wojsko — zarówno w treściach swojej pracy wychowawczej, jak i w sprawach personalnych — konsekwentnie wznosić się ponad wszelkie podziały światopoglądowe, musi zachowywać swój charakter instytucji wspólnej całemu narodowi.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#JanuszZabłocki">Przedstawiony projekt ustawy nasunął nam wiele uwag szczegółowych, które reprezentant naszego Koła, poseł Łubieński, przedstawił na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej. Uwagi te doprowadziły do udzielenia nam wyczerpujących wyjaśnień, a w pewnej części uwzględnione zostały w poprawkach wniesionych przez Komisję do ostatecznej redakcji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#JanuszZabłocki">Biorąc to wszystko pod uwagę, Koło Poselskie „Znak”, w imieniu którego przemawiam, będzie głosować za rządowym projektem ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz ze zgłoszonymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Zarządzam 20-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 17 min. 20 do godz. 17 min. 50).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanKarolWende">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanKarolWende">Dalszy ciąg dyskusji nad projektem ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Zygmunt Filipowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZygmuntFilipowicz">Panie Marszałku, Wysoka Izbo! Zabierając głos z trybuny sejmowej w dyskusji nad projektem ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — już na wstępie podkreślam słuszność jej założeń w rozumieniu ściśle kodyfikacyjnym. Zastąpi ona — jak wiadomo — sześć dotychczasowych aktów ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZygmuntFilipowicz">Tym niemniej jednak dodać tu muszę, że treść tej ustawy wykracza daleko poza sferę zagadnień prawnych i administracyjnych. Ustawa ta dotyczy bowiem całego kompleksu zagadnień związanych pośrednio z wychowaniem obywatelskim, którego wojsko nasze jest szkołą w najszerszym tego słowa znaczeniu. Treść społeczna tego procesu wychowawczego wiąże się z realnie pojmowanym patriotyzmem, który w dziejach naszego narodu tak istotną zawsze odgrywał rolę.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Ulepszanie stanu obronności kraju, doskonalenie sprawności bojowej naszych Sił Zbrojnych i podnoszenie poziomu ich wiedzy i techniki wynikają z konieczności dyktowanych przez rozum i doświadczenia historii. Z tej konieczności wypływa też troska Sejmu i rządu o ochronę majątku narodowego i życia obywateli, o zachowanie zdobyczy ustroju socjalistycznego i nienaruszalności terytorium Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ZygmuntFilipowicz">Celem naszych poczynań jest pokój, o który zabiegamy czynnie, współpracując ze wszystkimi i zgłaszając na forum międzynarodowym zmierzające ku temu inicjatywy. Nie naszą jest jednak winą stan trwałego napięcia na arenie międzynarodowej, napięcia wyrażającego się eskalacją agresji ze strony imperializmu oraz podważaniem zasad współistnienia oferowanego światu przez obóz państw socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#ZygmuntFilipowicz">Koleżanki i Koledzy Posłowie! Najgroźniejszym ogniskiem nowego pożaru świata jest wojna w Wietnamie. Jej zasięg jest coraz szerszy. Rośnie liczba jej ofiar, zwiększa się stale groza jej okrucieństw i zniszczeń. Daremne są dotychczasowe apele rządów i organizacji międzynarodowych. Bezskuteczne stały się apele papieża Pawła VI. Niewiele osiągnie zapewne pokojowe orędzie Synodu Biskupów Kościoła Katolickiego z całego świata, skierowane do wszystkich ludzi dobrej woli.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#ZygmuntFilipowicz">Dla nas — posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego — jest to również, obok jej aspektu politycznego, wielka sprawa natury moralnej. Narastanie akcentów moralnych w dyskusjach i apelach związanych z wojną w Wietnamie przyjmujemy z dużym zadowoleniem. Z uznaniem konstatujemy więc, że w wyrazach protestu przeciwko agresji Stanów Zjednoczonych i podziwu dla bohaterstwa narodu wietnamskiego coraz donośniej rozbrzmiewa głos kapłanów wszystkich wyznań w Ameryce i poza nią.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#ZygmuntFilipowicz">Drugie zarzewie wojny obserwujemy prawie w sąsiedztwie naszego kraju, w Europie, gdzie stałe zagrożenie pokoju wywołuje polityka rządu Niemieckiej Republiki Federalnej. To Niemiecka Republika Federalna otwarcie zaprzecza moralnym i politycznym prawom Polski do jej ziem zachodnich i północnych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#ZygmuntFilipowicz">Z ubolewaniem musimy stwierdzić, że ta polityka rządu NRF znajduje wyraźne poparcie społeczeństwa zachodnioniemieckiego, czego dowodzą wszystkie wybory do ciał ustawodawczych tego, kraju.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#ZygmuntFilipowicz">Jest prawdą, niestety, że taka polityka rządu NRF sprzyja stosowaniu przemocy przez Stany Zjednoczone nie tylko w Wietnamie i nie tylko w Izraelu.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#ZygmuntFilipowicz">Nie tracimy z naszego pola widzenia wzrostu tendencji skrajnie nacjonalistycznych w Niemieckiej Republice Federalnej. Potwierdzenie tego stanu rzeczy, bardzo wyraziste, daje przebieg ostatniego zjazdu Narodowo-Demokratycznej Partii w Hanowerze. Nie tracimy również z naszego pola widzenia polityki rządu NRF w stosunku do naszego sojusznika Niemieckiej Republiki Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Państwo nasze prowadzi konsekwentnie politykę opartą na zasadach niepodległości i poszanowania integralności terytorialnej wszystkich państw. Politykę, której naczelnymi celami są: pokój i współpraca. Politykę, którą cechować jednak musi przezorność, realizm, i umiejętność prawidłowej oceny sytuacji oraz wyciągania właściwych wniosków z przeprowadzanej stale analizy. Polityka, to przecież realizacja możliwości potrzeb, a nie życzeń. W imię tak pojmowanej polityki nie wolno nam zaniedbywać niczego, co utrwala i wzmacnia nasze bezpieczeństwo. Stąd płynie nasza świadomość znaczenia i wartości obronnego Układu Warszawskiego z roku 1955. Z tego źródła wywodzą się zabiegi naszego rządu o przygotowanie rokowań na rzecz systemu zbiorowego bezpieczeństwa, obejmującego całą Europę. Tu wreszcie skupia się troska i waga, jaką polska opinia publiczna przywiązuje do rozmów, podróży i zabiegów naszego Ministra Spraw Zagranicznych, Adama Rapackiego.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! W projekcie ustawy widzimy starania, mające na celu maksymalne dostosowanie zasad obronności kraju do wymogów sytuacji międzynarodowej i naszego do niej stanowiska, wynikającego między innymi ze wzmocnienia potencjału Polski. Potencjału, będącego wynikiem wielkich procesów przemian społecznych, awansu w zakresie oświaty, kultury i nauki, uprzemysłowienia i urbanizacji.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#ZygmuntFilipowicz">Potwierdzona została teza dość powszechnie uznawana, że pozycję każdego państwa w świecie współczesnym wyznacza potencjał twórczy wykwalifikowanych ludzi i moc produkcyjna nowoczesnego przemysłu, rolnictwa, transportu i innych — w oparciu o rozbudowane placówki naukowo-badawcze.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#ZygmuntFilipowicz">Ze względu jednak na zagrożenie pokoju liczy się, niestety, nie tylko potencjał twórczy. Liczy się i waży wielce potencjał obronny. Jest to druga dziedzina siły naszego narodu, która, jak nigdy w naszej przeszłości, jest dzisiaj ściśle związana z potencjałem społecznym i gospodarczym kraju.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#ZygmuntFilipowicz">Wyrażam przekonanie, że zaproponowana Sejmowi kodyfikacja zasad i metod obronności kraju oraz ich wzbogacenie i zróżnicowanie stanowią właśnie bardzo prawidłowy wykładnik określający rangę polityczną, gospodarczą i obronną Polski Ludowej w świecie.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoki Sejmie! Obronność każdego kraju charakteryzują trzy czynniki: kadra dowodzenia o wysokim poziomie wiedzy i rzesza żołnierska wyszkolona i zintegrowana ze społeczeństwem; organizacja nauki i techniki w służbie wojska; nowoczesne wyposażenie techniczne i naukowe.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#ZygmuntFilipowicz">Tegoroczne święto Wojska Polskiego dostarczyło nam wielu przykładów potwierdzających rozumienie tych trzech czynników. Wojsko nasze idzie wyraźnie drogą podnoszenia kwalifikacji, Stosowania postępu i rozszerzania swoich związków ze społeczeństwem. Te kierunki działania ujął niedawno wiceminister Obrony Narodowej gen. Wojciech Jaruzelski w sposób następujący:</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#ZygmuntFilipowicz">„Do Wspólnej socjalistycznej siły obronnej Ludowe Wojsko Polskie wnosi nowoczesne uzbrojenie i wysoką sprawność, wnosi ideowość, zdolności operacyjne oraz mistrzostwo techniczno-taktyczne kadry, wnosi ofiarność dobrze wyszkolonych, odpornych na trudy żołnierzy — cechy ukształtowane na glebie wielkiego awansu duchowego i materialno-technicznego naszego społeczeństwa”.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#ZygmuntFilipowicz">Tym kierunkom działania towarzyszy pełna aprobata społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Obrona kraju i wałka o przywrócenie niezawisłego bytu państwowego były zasadniczym motywem działania wielu pokoleń polskich. Najlepsi synowie naszego narodu nie szczędzili swego trudu i życia, by świadczyć o trwaniu Polski i jej bezwarunkowym prawie do wolnej egzystencji. W tej walce postulat niepodległości splatał się z dążeniem do reform społecznych, do zasypywania przepaści dzielących poszczególne warstwy narodu, do rozwiązywania kwestii chłopskiej, a później — robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#ZygmuntFilipowicz">Tak sprzęgły się tradycje walki o niepodległość z tradycjami rewolucyjnymi. Przypomniała nam te sprawy obchodzona bardzo uroczyście w bieżącym roku 150 rocznica śmierci Naczelnika w siermiędze — Tadeusza Kościuszki. Rocznica ta przypomniała nam również hasła wyszyte na naramiennikach Legionów Dąbrowskiego: „Ludzie wolni są braćmi” i później, wielokrotnie udokumentowane polską krwią: „Za naszą i waszą wolność”.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#ZygmuntFilipowicz">Zatrzymajmy się jeszcze chwilę nad kartkami historii. Czytamy w nich między innymi: że od XVII wieku aż do kampanii wrześniowej 1939 roku — Polak, biorący broń do ręki, musiał na ogół niedostatki tej broni wyrównywać i nadrabiać duchem, walecznością i ofiarnością. Dopiero dzisiaj, nasza współczesna, socjalistyczna organizacja i gospodarka państwa stworzyły w Polsce, po raz pierwszy od wieków, warunki zapewniające nam posiadanie Siły Zbrojnej, odpowiadającej wymogom epoki.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#ZygmuntFilipowicz">Wojsko Polski Ludowej chętnie nawiązuje do pełnej ofiarności i chwały tradycji cnót rycerskich naszego narodu — jedynego, który w swym dawnym, choć nadal aktualnym słownictwie, określał wojnę mianem — potrzeba. Potrzeba obrony ojczyzny, a nie ciemiężenia innych.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#ZygmuntFilipowicz">Takiej potrzebie służyli Polacy dawniej i niedawno, bo zaledwie przed 25 laty, na wszystkich frontach drugiej wojny światowej. Toteż społeczeństwo nasze rozumie i wysoce sobie ceni walory wychowawcze takich posunięć, jak na przykład wysłanie do Norwegii w roku 1965, w 25 rocznicę bitwy o Narwik, niszczyciela „Grom”. Kompania honorowa tego statku bojowego, wespół z przedstawicielami byłych żołnierzy Brygady Podhalańskiej, oddała hołd rodakom poległym w kampanii norweskiej w 1940 roku.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#ZygmuntFilipowicz">Podobnym przykładem, również wysoko ocenionym przez opinię publiczną, było złożenie wieńca na cmentarzu w Monte Cassino przez Przewodniczącego Rady Państwa, Edwarda Ochaba, podczas jego oficjalnej wizyty we Włoszech w kwietniu 1967 r.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#ZygmuntFilipowicz">Dbałość o utrwalenie szczytnych tradycji w umysłach młodego pokolenia znalazła swój godny podkreślenia wyraz w nadaniu szkołom oficerskim imion postaci chlubnie zapisanych na kartach naszej historii. I tak na przykład szkoła oficerska wojsk zmechanizowanych nosi imię Tadeusza Kościuszki, wojsk rakietowych i artylerii — Józefa Bema, wojsk pancernych — Stefana Czarnieckiego, a wojsk inżynieryjnych — Jakuba Jasińskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Współczesna wojna wiąże się bezpośrednio z mobilizacją całego narodu i włączeniem jego całego potencjału gospodarczego i organizacyjnego. Siłą kierowniczą staje się wtedy, obok rządu, kadra dowódców. Jak wiadomo, jednym z najbardziej istotnych czynników uzyskania zwycięstwa we współczesnej wojnie jest poziom rozwoju naukowego i technicznego, rozwój twórczej myśli obronnej, a w szczególności wysokie kwalifikacje kadry dowódczej i sztabowej oraz jej poziom ideowy.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#ZygmuntFilipowicz">Wszystkie posiadane przez nas informacje dają nam podstawę do pełnego zaufania i gruntowania przeświadczenia, że Wojsko Polskie posiada warunki do rywalizacji z kadrą i wyposażeniem ewentualnego przeciwnika.</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#ZygmuntFilipowicz">Jako pracownika nauki — interesowała mnie szczególnie skala warunków doskonalenia kadry kierowniczej w nauce i technice. Odpowiedź wysoce przekonywającą znalazłem w „Informator ze Nauki Polskiej”. Stwierdziłem tam, że pod kierownictwem Rady Wyższego Szkolnictwa Wojskowego działają 4 akademie i Wyższa Szkoła Marynarki Wojennej. Ministerstwu Obrony Narodowej podlega 5 instytutów naukowych.</u>
          <u xml:id="u-14.29" who="#ZygmuntFilipowicz">Z pełną satysfakcją odnotowałem również fakty, świadczące o znacznych osiągnięciach naukowców wojskowych. Oto bowiem, przykładowo, nie gdzie indziej, lecz w pracowniach Wojskowej Akademii Technicznej skonstruowany został przez pracowników naukowych w mundurach — pierwszy polski laser rubinowy.</u>
          <u xml:id="u-14.30" who="#ZygmuntFilipowicz">Szeroko zakrojone jest również w wojsku naszym szkolenie zawodowe na wysokim poziomie w najrozmaitszych dziedzinach, zwłaszcza technicznych. Umożliwia ono młodym obywatelom, po odbyciu służby wojskowej, podjęcie pracy zgodnie z nabytymi w wojsku umiejętnościami. W roku 1967 na 13 szkół oficerskich aż 9 uzyskało prawa wyższych uczelni. Dzięki temu w następnych latach tysiące nowo promowanych oficerów opuszczać będzie szkoły z dyplomem, świadczącym o ich specjalizacji zawodowej w życiu cywilnym.</u>
          <u xml:id="u-14.31" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Więź naszego wojska ze społeczeństwem ma swoje rozliczne wyrazy. Tak na przykład rok rocznie przyznawane są nagrody Ministra Obrony Narodowej. Wojsko Polskie sprawuje mecenat aż w 16 dziedzinach twórczości naukowej, kulturalnej i artystycznej. Jest rzeczą godną podkreślenia, że nagrody te w ostatnim, 1967 roku, przypadły w znacznej mierze twórcom, będącym poza czynną służbą.</u>
          <u xml:id="u-14.32" who="#ZygmuntFilipowicz">Należy również wymienić cieszące się serdeczną aprobatą społeczeństwa takie akcje, jak na przykład pomoc w czasie powodzi i innych klęsk żywiołowych.</u>
          <u xml:id="u-14.33" who="#ZygmuntFilipowicz">To wszystko dowodzi, że wychowanie obywatelskie jest — jakże słusznie — uznane w naszym wojsku za czynnik równorzędny z wyszkoleniem bojowym.</u>
          <u xml:id="u-14.34" who="#ZygmuntFilipowicz">Przy tej okazji pragnę zwrócić uwagę kierownictwa resortu obrony narodowej na poziom i metody wojskowego szkolenia studentów. Wyrażam przekonanie, że wobec wyższego, z naturalnych względów, poziomu wiedzy studentów, należałoby położyć szczególny nacisk na dobór wysoko kwalifikowanych wykładowców, jak też na bardziej właściwy sposób przekazywania przez nich zarówno treści społeczno-wychowawczych, jak i wojskowych, w ścisłym tego słowa znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-14.35" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoki Sejmie! Ze sprawą wychowania obywatelskiego w wojsku i z tradycją oręża polskiego — jako jednym z elementów tego wychowania — wiąże się sprawa roli i miejsca, jakie zajmują w naszym społeczeństwie byli kombatanci z różnych formacji i uczestnicy walki o Polskę na wszystkich frontach. Należy przekazywać społeczeństwu reprezentowane przez nich wartości.</u>
          <u xml:id="u-14.36" who="#ZygmuntFilipowicz">Do tej dziedziny należeć powinna w większej niż dotychczas mierze materialna i moralna opieka nad byłymi żołnierzami i oficerami Armii Krajowej. Nie chcemy i nie możemy obciążać ich odpowiedzialnością za błędy i zaślepienie ich politycznych przywódców, których nakazy i rozkazy tak tragiczne przyniosły skutki.</u>
          <u xml:id="u-14.37" who="#ZygmuntFilipowicz">Bohaterstwo żołnierzy było i jest chlubną kartą w naszych dziejach. Nie wszyscy oni są w szeregach ZBoWiD-u. Nie wszyscy umieli i umieją znaleźć sobie właściwe miejsce w życiu zawodowym czy publicznym. Trzeba im pomóc. Leży przecież w naszym interesie Społecznym, aby dawne przedziały zostały jak najszybciej i ostatecznie zatarte.</u>
          <u xml:id="u-14.38" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Obowiązuje w Polsce konstytucyjna zasada równych praw i równych obowiązków dla Wszystkich obywateli. W imię tej zasady pragniemy zwrócić uwagę rządu na sprawę służby wojskowej alumnów seminariów duchownych wszystkich wyznań. Tej kwestii nie poruszała zarówno obowiązująca dotychczas ustawa z roku 1959, jak i dyskutowana obecnie. Ustawy te noszą bowiem charakter aktów ramowych i przekazują szereg spraw do uregulowania w trybie zarządzeń wykonawczych rządu i resortów, a w szczególności Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-14.39" who="#ZygmuntFilipowicz">Naszym zdaniem, rozważeniu powinny podlegać dwa sposoby rozwiązania sprawy. Albo zwolnienie alumnów od służby wojskowej, albo przyznanie im statusu studentów wyższych uczelni. To drugie rozwiązanie wydaje się nam najbardziej właściwe. Praktyka stosowana obecnie wskazuje, że jest to problem, który wciąż oczekuje rozwiązania. Dalszą sprawą z tej dziedziny są praktyczne możliwości uczestnictwa poborowych bądź będących na okresowym przeszkoleniu w nabożeństwach religijnych. Obywatele polscy mają pełną swobodę udziału w nabożeństwach wyznań, do których należą. Żołnierzom przysługuje to samo prawo. Pozwalamy sobie zatem apelować do autorów przyszłych rozporządzeń wykonawczych, aby rozkład zajęć w niedziele i dni świąteczne nie kolidował ze swobodnie wyrażonymi potrzebami duchowymi ludzi wierzących, będących w danym okresie w mundurach.</u>
          <u xml:id="u-14.40" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Niechaj wolno mi będzie zakończyć to przemówienie słowami zaczerpniętymi z katechizmu Szkoły Rycerskiej, założonej w 1765 r. w Warszawie, a której wychowankiem był Tadeusz Kościuszko.</u>
          <u xml:id="u-14.41" who="#ZygmuntFilipowicz">„Prawdziwy patriota o dobra powszechne jedynie dbały; wszystkie prywatnego interesu względy temu zamiarowi poświęca, w nim korzyść, w nim chwałę, w nim ukontentowanie swoje mieści i na dokup powszechnego uszczęśliwienia ani życia, ani majątku, ani trudów nie żałuje...”</u>
          <u xml:id="u-14.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-14.43" who="#ZygmuntFilipowicz">Oświadczam, że Koło Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego głosować będzie za przyjęciem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.44" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Jerzy Hagmajer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyHagmajer">Wysoki Sejmie! Doświadczenia historyczne naszego narodu, który tyle razy na przestrzeni dziejów musiał z bronią w reku walczyć nie tylko o nienaruszalność swego terytorium, ale także o prawo do niezawisłego bytu, a w latach minione i wojny nawet o prawo do życia — sprawiły, iż w Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na poczesnym miejscu znalazły się słowa: „Obrona Ojczyzny jest najświętszym obowiązkiem każdego obywatela” oraz że „Służba wojskowa jest zaszczytnym obowiązkiem patriotycznym obywateli Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JerzyHagmajer">Ustawa, którą dzisiaj rozpatrujemy, z tych właśnie stwierdzeń wypływa, a waga jej polega przede wszystkim na tym, iż stworzyć ona ma konkretne warunki, umożliwiające obywatelom właściwe wywiązywanie się z tego podstawowego patriotycznego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JerzyHagmajer">Przedstawiony Sejmowi projekt ustawy ma podwójny charakter: z jednej strony jest to kolejna ustawa z zakresu wielkich kodyfikacji uchwalanych przez Sejm, z drugiej — da je wyraz nowej koncepcji obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Komentarz do projektu ustawy mówi o „nieodzownej konieczności objęcia jednolitym kompleksowym systemem przygotowań obronnych całego organizmu państwowego, wszelkich jego ogniw, wszelkich przejawów i form zorganizowanego życia narodu i rozwijania tych przygotowań pod jednolitym kierownictwem”.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JerzyHagmajer">Debata dzisiejsza toczy się w okresie wzmagającego się napięcia międzynarodowego. Sytuacja na Bliskim i Dalekim Wschodzie, nieposkromione dotychczas tendencje militarystyczne i rewizjonistyczne Niemieckiej Republiki Federalnej napawają nas głęboką troska, zwiększając poczucie odpowiedzialności za własny kraj i naród. Dlatego właśnie komentarz mówi o „nieodzownej konieczności”, zaś wspólne wszystkim poczucie odpowiedzialności każę szukać nowych, w pełni skutecznych środków zapewnienia bezpieczeństwa i obronności Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Zarówno ustawa, jak i dyskusja, tym właśnie usiłowaniom chce dać wyraz.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JerzyHagmajer">Ustawa ma przede wszystkim na celu stworzenie takiego systemu obronnego, który zdołałby odeprzeć każdą wymierzoną w nasz kraj agresję. Ma umożliwić obywatelom zdobycie wiedzy i kwalifikacji, niezbędnych do tego, by w chwili, gdy powstanie teka potrzeba — a przecież aktualna sytuacja międzynarodowa zaostrza naszą czujność — potrafili nie tylko godnie i ofiarnie, lecz także skutecznie wypełnić swój podstawowy obowiązek wobec ojczyzny i narodu.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JerzyHagmajer">Warto przy tej okazji podkreślić, że uchwalenie przez Wysoką Izbę proponowanej ustawy będzie nie tylko dokonaniem formalnej kodyfikacji, lecz również uznaniem i akceptacją zawartych w niej patriotycznych treści, uznaniem i przypomnieniem powszechności obowiązku świadczeń każdego obywatela na rzecz obronności i bezpieczeństwa naszego kraju. Powszechność tego obowiązku zwraca uwagę na problem cech osobistych współczesnych Polaków, którzy, by podołać wynikającym z potrzeb państwa obowiązkom, muszą posiadać i rozwijać określone wartości charakteru. Podstawą jest współczesny patriotyzm, odwaga i wola walki o wolność i niezależność, ale należy także zwrócić uwagę na rozwijanie gotowości do świadczeń na rzecz ogółu, prawości i siły charakteru. Realizacja tego postulatu wymaga całego szeregu oddziaływań, poczynając od szkoły, poprzez organizacje młodzieżowe i społeczno-polityczne, na systemie kultury masowej kończąc. Uznaniu dla tych cech należy dawać publiczny i praktyczny wyraz nie tylko przez bardzo cenne odznaczenia. medale „Za zasługi dla obronności kraju”. Nasze życie publiczne wymaga, by tym wartościom dawać również społeczny i praktyczny wyraz uznania. Powinny być one brane pod uwagę, na przykład w systemie awansu społecznego i zawodowego, być kryterium kształtowania się nowych kadr kierowniczych we wszystkich dziedzinach naszego życia. Cennym elementem wychowawczym jest również konsekwentna walka z wszelkimi przejawami antysocjalistycznego wygodnictwa, znajdującego nieraz następstwa w tendencji do teatralizacji życia publicznego, zakłamaniu, protekcjonalizmie i klikowości. Świadome oddziaływanie wychowawcze i walka ze szkodliwymi Objawami są naturalnym wynikiem zrozumienia ducha ustawy, który nadaje jej charakter patriotyczny, a nie wyłącznie formalno-prawny, kodyfikacyjny. Dążenie do wniknięcia w ducha ustawy wymaga zwrócenia uwagi na przesłanki moralne i ideowo-polityczne, warunkujące jak najlepsze wykonanie jej postanowień.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JerzyHagmajer">Nasza polityka zagraniczna i zabezpieczenie obronności znajdują pełne poparcie opinii społecznej. Te dwie dziedziny są podstawą procesów integracyjnych społeczeństwa w ramach Frontu Jedności Narodu. Oczywiście należy pamiętać o wielu innych czynnikach sprzyjających tym procesom, ale przy okazu dzisiejszej dyskusji chciałbym uwypuklić szczególne znaczenie wymienionych.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#JerzyHagmajer">Wracając do moralnych i ideowo-politycznych oddziaływań warunkujących merytoryczne wykonanie ustawy, pragnę zwrócić uwagę Wysokiego Sejmu na konieczność uwzględnienia całej polskiej tradycji wojskowej i bojowej w kształtowaniu opinii ogółu społeczeństwa o naszych Siłach Zbrojnych. Tradycja naszych walk o wolność i niepodległość jest wielokierunkowa. Naród polski bił się o swoje prawo do istnienia w różnych formacjach armii regularnej i w różnych związkach bojowych okresu konspiracji. Jest rzeczą zrozumiałą, że błędy polityczne rządu emigracyjnego w Londynie i związanych z nim ugrupowań w kraju, pozostawiły w nas poczucie goryczy i sprzeciwu. Uczucia te nie mogą jednak w najmniejszym nawet stopniu obniżać naszego podziwu, uznania i hołdu dla patriotyzmu i bohaterstwa odpowiedzialnych dowódców i żołnierzy Armii Krajowej, a zwłaszcza dla tragicznych, ale heroicznych żołnierzy Powstania Warszawskiego. Podobnie błędy sanacji nie mogą mieć wpływu na uczucia, które całe społeczeństwo żywi w stosunku do bohaterów września 1939 roku. Przed kilku już laty I Sekretarz PZPR — Władysław Gomułka stwierdził, że krwi przelanej za ojczyznę nie wolno dzielić. To pełne miłości historycznej woli walki narodu stwierdzenie miało i ma swoje ogromne konsekwencje. Tak jak odnowa naszej polityki wewnętrznej przyniosła w wyniku postanowień VIII Plenum wyjście na wolność i rehabilitację niesłusznie osądzonych więźniów politycznych, tak po wspomnianym przemówieniu zostały przywrócone właściwe kryteria w ocenach walki zbrojnej oficerów i żołnierzy kampanii wrześniowej i Armii Krajowej. Dzięki temu utwierdza się w świadomości młodego pokolenia Polski Ludowej poczucie patriotycznego i moralnego związku zarówno z tradycją walk I i II Armii Wojska Polskiego, jak i z tradycją walki z hitlerowskim wrogiem formacji walczących w kraju i na Zachodzie.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#JerzyHagmajer">Ta słuszna linia znalazła swój wyraz w uczestniczeniu w pracach ZBoWiD-u przedstawicieli wszystkich polskich formacji, w obiektywnych wydawnictwach naukowych i publicystycznych, w weryfikacji odznaczeń z okresu II wojny światowej. Chciałbym z naciskiem podkreślić, że ta odpowiadająca społecznemu zapotrzebowaniu linia powinna być konsekwentnie kontynuowana w podręcznikach dla młodzieży szkolnej, opracowaniach historii najnowszej, w prasie, filmie, radiu i telewizji. Niech nasze córki i synowie czują się spadkobiercami rodzinnych i narodowych tradycji bojowych, zachowując ostrość spojrzenia i ocen błędów politycznych starszego pokolenia, pielęgnując uczucia miłości dla tych, którzy wyciągnęli ostateczne konsekwencje ze swej żołnierski ej postawy.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#JerzyHagmajer">Na tle tych rozważań pragnę z tej trybuny przypomnieć wielki walor wychowawczy działalności Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, Ligi Obrony Kraju, Rady Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa Narodu Polskiego oraz tych organizacji, 'które, jak na przykład harcerstwo, poprzez swą ostatnią akcję „alert” tak skutecznie rozwijają patriotyzm naszego młodego pokolenia, wiążąc je z najpiękniejszymi tradycjami dawnej i niedawnej przeszłości.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#JerzyHagmajer">Z satysfakcją należy podkreślić, że od szeregu lat w pracy wychowawczej, prowadzonej w szeregach Wojska Polskiego, sprawom tym poświęca się wiele uwagi i miejsca. Bardzo często wojsko właśnie staje się dla młodego człowieka prawdziwym nauczycielem dziejów ojczystych.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#JerzyHagmajer">Praca ta ma różnorodne formy. Prowadzona jest w salach tradycji, istniejących przy wszystkich jednostkach, poprzez dobór odpowiednich lektur i spotkania z byłymi uczestnikami walk, poprzez sprawowaną przez wojsko opiekę nad miejscami uświęconymi polską krwią, poprzez udział w licznych uroczystościach, organizowanych na polach dawnych bitew i na wojennych cmentarzach, poprzez konkretne stałe współdziałanie z różnymi organizacjami.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#JerzyHagmajer">Dróg jest wiele, a wszystkie wiodą do jednego celu: do uświadomienia młodym żołnierzom faktu, że stanowią oni kolejne ogniwo w wykuwanym przez dziesiątki pokoleń łańcuchu obrońców ojczyzny, i że nie tylko na polu przyszłej walki — jeśliby wbrew naszej woli musieli kiedyś na nim stanąć — ale i teraz, w dniach pokoju, w codziennej pracy w jednostkach, w koszarach i poza nimi, wszędzie gdzie się znajdą, powinni postawą swoją dokumentować, że są godnymi kontynuatorami tych postępowych, patriotycznych i obywatelskich tradycji naszego wojska, do których Siły Zbrojne Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej świadomie nawiązują, starając się je ustawicznie rozwijać i wzbogacać.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#JerzyHagmajer">Dlatego też w często używanym powiedzeniu, że Ludowe Wojsko Polskie jest dziś wielką szkołą polskiego patriotyzmu — nie ma cienia przesady. Trafnie oddaj e ono sens i treść pracy wychowawczej, trwającej w jej szeregach. Z drugiej jednak strony nie należy ukrywać, że dostrzegamy wokół nas i inne zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#JerzyHagmajer">Istnieją przecież środowiska, nieliczne, ale hałaśliwe, które przejawiają kosmopolityczne lekceważenie i pogardę dla dziejów narodu. Jest to postawa, która nie może mieć miejsca w ideowej atmosferze naszego kraju, gdyż szczególnie młodemu pokoleniu grozi deprawacją moralną i zepchnięciem na manowce szkodliwego społecznie indyferentyzmu. Wymaga ona energicznego przeciwdziałania, które także nakazuje troska o stałą gotowość społeczeństwa do obrony kraju przed agresją, troska wyrażająca się w traktowaniu wojska jako zbrojnego ramienia całego narodu i spadkobiercę całej jego walecznej tradycji.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#JerzyHagmajer">Właśnie ze względu na obronność należy zawsze i wszędzie podkreślać i przypominać, że patriotyzm, zwłaszcza dziś, w Polsce socjalistycznej, powinien być stale wzbogacany i rozwijany. Niemożliwa jest bowiem skuteczna służba narodowi ani ludzkości, bez rosnącej miłości w stosunku do własnego kraju, wyrażającej się tym pełniej, że łączymy ją z internacjonalizmem, który jest prawdziwie godnym wyrazem ułożenia stosunku patriotyzmu polskiego wobec innych narodów.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#JerzyHagmajer">Istnieją również środowiska twierdzące, że nasza przeszłość — a szczególnie jej najbardziej dramatyczny rozdział, jakim niewątpliwie była II wojna światowa — została już całkowicie wyeksploatowana i że jakiekolwiek do niej nawroty nie maja żadnego sensu, gdyż rzekomo liczy się tylko i wyłącznie dzień dzisiejszy i to, co on niesie.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#JerzyHagmajer">Postawa taka — w wypadku jej upowszechnienia — mogłaby spowodować poważne obniżenie zdolności obronnej narodu, gdyż konsekwencją jej byłoby pozbawienie współczesnego pokolenia bezcennych wniosków, nauk i wzorców zawartych w historii minionej wojny, które mogą i powinny być nam pomocne nie tylko w rozumieniu dzisiejszego świata i zachodzących w nim procesów, ale również w ofiarnej służbie ojczyźnie i w dniach pokoju i w chwili zagrożenia, gdyby taka nadejść miała.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#JerzyHagmajer">Mówiąc o problemach patriotyzmu, nie wolno zapominać o związku istniejącym między miłością ojczyzny i światopoglądem. Istnieją oczywiście światopoglądy lekceważące patriotyzm, ale mamy w Polsce sytuacje, że olbrzymia masa obywateli wyznaje światopogląd chrześcijański — nakłaniający do patriotyzmu, zaś materializm marksistowski dowodzi oczywistej tezy, że współczesny patriotyzm jest na lewicy. Warto tu przypomnieć, że w okresie II wojny światowej straty duchowieństwa polskiego wyniosły — według czekających jeszcze na uzupełnienie obliczeń — 2.647 kapłanów, czyli 27,2% stanu z dnia 1 września 1939 r. Inaczej mówiąc, hitlerowcy zamordowali więcej niż czwartą część ogółu księży katolickich w Polsce zarówno świeckich, jak i zakonnych.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#JerzyHagmajer">Polemizujący ze sobą w płaszczyźnie światopoglądowej katolicy i marksiści uważają Ludowe Wojsko Polskie za wspólną własność i wspólny dorobek. Zaś nasze Siły Zbrojne muszą z najgłębszych uzasadnień polskich być formacją pluralistyczną, opartą o szacunek dla dwóch patriotycznych światopoglądów.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#JerzyHagmajer">Ustawa o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej każę przypomnieć podstawowy aksjomat polskiej szkoły myślenia patriotycznego, którym jest stwierdzenie, że w konfrontacji z zachodnioniemieckim militaryzmem Polska nigdy nie może być samotna. Po raz pierwszy od kilkuset lat aksjomat ten jest faktem politycznym i militarnym, dzięki układom o wzajemnej pomocy i przyjaźni, przede wszystkim ze Związkiem Radzieckim, a następnie z innymi krajami socjalistycznymi. Układy te stanowią fundament bezpieczeństwa europejskiego, wynikające zaś z nich dla naszego kraju korzyści i obowiązki są w pełni akceptowane przez społeczeństwo polskie, gdyż widzimy w nich najlepszą rękojmię nienaruszalności naszych sprawiedliwych granic państwowych, naszego pokojowego dorobku, wytworzonego ciężką pracą całego narodu oraz całości naszych domów, naszego bezpieczeństwa i pokoju.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#JerzyHagmajer">Ale przecież nie wolno nam się ograniczać do stwierdzenia, że nie jesteśmy dziś osamotnieni, jak byliśmy kiedyś, i że granice nasze są bezpieczne, bo ich nienaruszalności strzeże cała potęga państw socjalistycznych. Musimy zawsze pamiętać o tym, że siła obozu socjalistycznego zależy również i od naszej polskiej siły, bo jesteśmy jego integralną częścią. Dlatego nasz obowiązek patriotyczny i internacjonalistyczny polega na stworzeniu w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej takiego systemu obronnego, który z jednej strony umożliwiałby udział naszych sił zbrojnych w wysuniętej na zachód obronie granicy całego obozu socjalistycznego, a z drugiej — zapewniał maksymalnie skuteczną obronę własnego terytorium.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#JerzyHagmajer">Dokonany już na tym polu poważny wysiłek powinien być konsekwentnie kontynuowany, by system obrony został rozbudowany i unowocześniony.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#JerzyHagmajer">Chciałbym zwrócić uwagę Obywateli Posłów na godny podkreślenia i rozwagi fenomen naszego życia społecznego. O ile dobrze społeczeństwo nasze jest informowane o niebezpieczeństwach związanych z działalnością agresywnych sił międzynarodowych, o tyle — jak dotychczas — nie jest informowane, albo prawie nie jest informowane, o środkach przeciwdziałania militarnego, politycznego, gospodarczego, psychologicznego z naszej strony. Na dłuższą metę może to grozić deformacją naszej optyki politycznej, a kto wie — czy również i nie równowagi. Wyzwolić to bowiem może gorliwie podsycany przez wrogą propagandę kompleks kwitowania zakusów agresywnych nie reakcją obronną, ale reakcją, w której dominuje poczucie absurdu wobec grozy współczesnej wojny, dające w praktyce postawy apatyczne i bierne.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#JerzyHagmajer">Koncepcja ludowej obronności — zresztą jak każda odpowiedzialna w naszym wieku koncepcja militarna — musi zakładać, że ogniwem naszego systemu obronnego jest każdy obywatel, a każdy dom — elementem twierdzy.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#JerzyHagmajer">Cóż to oznacza? Oznacza to, że powinien przeciętny Polak wiedzieć, jaka — najogólniej biorąc — będzie replika socjalistyczna, replika zjednoczonych sił Układu Warszawskiego. Oczywiście nie chodzi tu o ujawnienie tajemnic strategicznych. Niemniej jednak ogólna orientacja w tych sprawach jest nieodzownym warunkiem duchowej i organizacyjnej sprawności społeczeństwa. Brak takiej wizji lub jej naiwność nieraz w historii wywoływały najfatalniejsze skutki. Przecież nie da się zaprzeczyć oczywistemu faktowi historycznemu, iż jednym z elementów niemieckiego zwycięstwa w Polsce we wrześniu 1939 r. był zupełny brak orientacji społeczeństwa o charakterze realnej obrony wobec nadciągającej wojny. Jedni to traktowali jako kataklizm, wobec którego człowiek może z rozpaczą i godnością umrzeć, inni jako niefrasobliwą wycieczkę ułanów do Królewca i Berlina. Skutek był zaś taki, że jedni i drudzy ulegli dezorganizacji, bezładowi i objawom paniki, które tak skutecznie zwielokrotniły siłę ataków niemieckich czołgów i samolotów.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#JerzyHagmajer">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy konstytuuje Komitet Obrony Kraju, jako komitet Rady Ministrów do spraw dotyczących obronności kraju i ustala jego kierowniczy skład osobowy oraz ramowy zakres działania. Przewiduje również tworzenie komitetów wojewódzkich, powiatowych, miejskich itd. Rolą Komitetu Obrony Kraju powinno być nie tylko „kierownictwo i koordynacja wszystkich ogniw organizmu państwowego w sprawach obronności”, lecz również mobilizacja moralna społeczeństwa do wykonania tych zadań zarówno w okresie pokoju, jak i stanu zagrożenia. Tak zresztą należy chyba rozumieć intencję twórców ustawy, analizując artykuły od 5 do 12 oraz art. 14. Dlatego pozwalamy sobie wyrazić nadzieję, że skład członków Komitetu Obrony Kraju w jego agendach terenowych będzie odbiciem, w dopuszczalny z punktu widzenia skuteczności działań tych organów sposób, wszystkich zaangażowanych patriotycznie i socjalistycznie sił społecznych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Chcę tu z naciskiem wyrazić pogląd, że świadome swej roli społeczeństwo chce ponosić odpowiedzialność za losy Polski. Ten ogromny potencjał musi znaleźć swe odzwierciedlenie w realizacji dyskutowanej dziś ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#JerzyHagmajer">Twórcza intencja zawarta w podstawach koncepcji Frontu Jedności Narodu może znaleźć swe praktyczne zastosowanie w pracach władz państwowych, odpowiedzialnych za przepisy wykonawcze do ustawy o powszechnym obowiązku obrony kraju.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#JerzyHagmajer">Zgłoszone przeze mnie uwagi wynikają z dążenia do uznania pełni treści ustawy zarówno formalno-prawnej i militarno-strategicznej, jak również ideowo-politycznej i wychowawczej.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#JerzyHagmajer">Wierząc, że ustawa i jej wykonanie przyczyni się do pogłębienia obywatelskich postaw patriotycznych, że ożywi nurt społeczny, zwiększając odpowiedzialność oraz inicjatywę organizacji jednostek, Koło Poselskie „Pax” będzie głosować za ustawą wraz z poprawkami wniesionymi przez sejmową Komisję Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-16.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Jerzy Bukowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyBukowski">Wysoki Sejmie! Ustawa o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ma najistotniejsze znaczenie dla zapewnienia niepodległości i całości naszego terytorium państwowego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JerzyBukowski">Merytoryczne walory, kodyfikacyjne walory tej ustawy, były szeroko omówione.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JerzyBukowski">Jeżeli zabieram głos, aby dopełnić liczbę posłów zasiadających w tej Izbie o grupę bezpartyjnych — to dlatego, że ustawa, którą za chwilę uchwalimy, należy do tych, które są okazją do manifestacji pełnej jedności opinii w sprawach ogólnonarodowych, jak — w danym wypadku — w sprawie organizacji narodu dla obrony jego niezawisłego bytu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JerzyBukowski">Wychowywaliśmy naszą młodzież i wychowujemy ją w duchu pokoju, w duchu poszanowania prawa każdego narodu do niezawisłego bytu, w duchu solidarności ze wszystkimi narodami, które o tę niezawisłość walczą.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JerzyBukowski">Musimy być jednak realistami. Dziś z ust wielu mówców padło z tej trybuny słowo patriotyzm. Słowo patriotyzm musi się znaleźć w słowniku naszej szkoły, na każdym szczeblu, nie jako przeciwstawienie internacjonalizmowi, nie jako wychowanie w duchu nienawiści do tego lub innego narodu, ale w duchu tych najpiękniejszych tradycji, które z tej trybuny zostały przypomniane. Nie militaryzacja społeczeństwa w dniach pokoju, ale zorganizowanie jego gotowości na wypadek koniecznej próby.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JerzyBukowski">Trzeba, żebyśmy uświadomili sobie, i w szczególności wpoili to przekonanie w naszą młodzież, że największym skarbem narodu jest jego własne państwo. W obronie wszelkiego zagrożenia naszego państwa uchwalamy dzisiejszą ustawę, która — nie wątpię w to — uzyska pełną jednomyślność Izby.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Andrzej Żabiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejŻabiński">Wysoki Sejmie! Ponad 40% naszego społeczeństwa stanowią młodzi ludzie. Dla olbrzymiej ich większości Polska i socjalizm są nierozłączne. Wierne tradycji gorącego patriotyzmu, i wychowane w duchu internacjonalizmu, młode pokolenie naszego narodu ma głębokie poczucie współodpowiedzialności za losy Polski, a więc za dalsze umacnianie socjalizmu w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejŻabiński">Zdajemy sobie jednocześnie w pełni sprawę z tej prawdy, że losy naszej ojczyzny, jej bezpieczeństwo i wszechstronny rozwój, związane są nierozerwalnie ze sprawą bezpieczeństwa i rozwoju wspólnoty bratnich państw socjalistycznych, z walką o pokój przeciwko agresywnej polityce sił imperialistycznych. Mamy głębokie poczucie więzi ideowej i solidarności z młodzieżą Związku Radzieckiego, która kontynuuje dzieło Wielkiej Rewolucji Październikowej, z młodzieżą Czechosłowacji, NRD i innych bratnich krajów.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejŻabiński">Cała młodzież polska manifestuje swą solidarność z walczącym narodem Wietnamu. Bohaterska walka młodych przyjaciół wietnamskich, którzy znajdują się na pierwszej linii bojów z imperialistyczną agresją amerykańską, wzbudza nasz wielki podziw i uznanie. Dają oni przykład najwyższego oddania ojczyźnie.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejŻabiński">Barbarzyńska, imperialistyczna wojna w Wietnamie, faszystowsko-militarny przewrót w Grecji i wreszcie agresja Izraela przeciwko narodom arabskim — to jaskrawe dowody, że siły imperialistyczne nie zrezygnowały z ataków na wolność narodów. Imperializm lansuje jednocześnie wśród młodzieży „wzorce wychowawcze”, bazujące na szowinizmie i ideologii antykomunistycznych krucjat. Taki model „wychowawczy” jest kształtowany zwłaszcza w Niemczech zachodnich. Odwetowe siły w NRF starają się wychować młode pokolenie w duchu rewizjonizmu i nacjonalizmu, przyciągając młodzież do udziału w różnych imprezach rewizjonistycznych. Jednocześnie rozbudowano na wielką skalę system wojskowego szkolenia młodzieży dla potrzeb dowodzonej przez byłych hitlerowców Bundeswehry, wprowadzane są ustawy o „stanie wyjątkowym”, upoważniające rząd boński do całkowitej militaryzacji życia w NRF.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AndrzejŻabiński">Siły imperialistyczne stawiają nadal na agresję i wyścig zbrojeń.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#AndrzejŻabiński">Z oceny sytuacji politycznej w świecie wynika konieczność utrzymywania stałej gotowości do obrony zdobyczy socjalizmu. Obronna gotowość państw wspólnoty socjalistycznej, zwłaszcza Układu Warszawskiego, ma fundamentalne znaczenie dla utrzymania i umocnienia pokoju na świecie.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#AndrzejŻabiński">O obronności kraju decyduje nowoczesne uzbrojenie, dobre wyszkolenie wojska i właściwa strategia. Jednakże bynajmniej nie w mniejszym stopniu o wysokim poziomie gotowości obronnej decydują ludzie w pełni świadomi swej odpowiedzialności, głęboko ideowi. Krzewienie wśród młodzieży patriotyzmu i internacjonalizmu w duchu gotowości do obrony socjalistycznej ojczyzny, jest integralną częścią programów działania polskich organizacji młodzieżowych. Program ten realizowaliśmy i rozwijamy przy pełnym poparciu, zrozumieniu i aktywnym uczestnictwie zdecydowanej większości młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#AndrzejŻabiński">Sprawa obrony ojczyzny zawsze bowiem była jej bliska i droga. Nasze pokolenie nigdy nie zapomni o tych naszych braciach i siostrach, którzy odegrali ogromną rolę w walce o wolność ojczyzny, którzy u boku swych ojców i dziadów walczyli o Polskę. Nie brakowało młodych ludzi na frontach tragicznego września, w walce z hitlerowskim okupantem, w szeregach ludowego wojska. Złotymi zgłoskami w pamięci naszego pokolenia zapisali się młodzi ludzie tej miary co Hanka Sawicka, Janek Krasicki, Franciszek Zubrzycki, Franciszek Bartoszek, Mirosław Krajewski. Ich postacie, ich czyny stały się wzorem do naśladowania, przykładem, jak należy postępować. A obok nich było w naszej historii tysiące, setki tysięcy młodych bezimiennych bohaterów — partyzantów i żołnierzy, łączników i sanitariuszy, powstańców warszawskich i więźniów obozów Koncentracyjnych. Wszystkich ich — a wielu miało zaledwie kilkanaście lat — łączyło jedno: miłość ojczyzny, walka o nią. Ginęli na frontach wojny, ginęli i w czasie pokoju, gdy toczyła się walka o utrwalenie władzy ludowej. Oto ZWM-owcy — Jerzy Krywko, Włodzimierz Marczyński, Janina Drewniak, Łucja Antczak. Gdy zginęli — mieli po 17, 18 lat... A ilu ich poległo w walce w szeregach ORMO, czy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czy organów bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#AndrzejŻabiński">Tradycje te żywe są wśród młodzieży — tak jak piękne i żywe są tradycje całej walki zbrojnej o wyzwolenie narodowe i społeczne naszego narodu, walki najlepszych jego synów o to, by Polska stała się wolnym krajem ludu pracującego miast i wsi. Na tych tradycjach wychowujemy dziś młodzież. Tradycje stały się fundamentem patriotycznego wychowania młodzieży, przygotowywania jej do obrony kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#AndrzejŻabiński">Dzisiaj młodzi Polacy dają wyraz swemu patriotyzmowi w codziennej pracy, w aktywnej postawie wobec zadań budownictwa socjalizmu, gotowości służenia swymi umiejętnościami, zapałem i poświęceniem dla sprawy rozwijania potencjału gospodarczego kraju, sumiennego realizowania swych podstawowych obowiązków obywatelskich — w tym również w stosunku do służby wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#AndrzejŻabiński">Doświadczenia naszych organizacji w zakresie pracy ideowo-kształceniowej uczą, że młodzież chętnie sięga po tematy nawiązujące do wydarzeń ostatniej wojny, do najnowszej historii naszych dziejów, znajdując w nich źródło autentycznej wiedzy o niedawnej przeszłości, źródło autentycznych przeżyć, wzruszeń oraz swoich ulubionych bohaterów.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#AndrzejŻabiński">Świadczy o tym ogromna popularność literatury dotyczącej II wojny światowej i to przede wszystkim literatury pamiętnikarskiej, beletrystyki, filmów wojennych — wyświetlanych zarówno w kinach, jak i w telewizji.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#AndrzejŻabiński">Wykorzystując te zainteresowania, tworząc na szerokiej podstawie tradycji klimat rzeczywistego zainteresowania i zrozumienia dla narodowego programu ludowej obronności, organizacje młodzieżowe tematykę swej tradycyjnej, corocznej Olimpiady Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym poświęciły 25 rocznicy powstania Ludowego Wojska — kierując uwagę młodzieży na historię oraz współczesne problemy obronności kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#AndrzejŻabiński">W codziennej działalności organizacji młodzieżowych wiele miejsca zajmuje popularyzacja i organizowanie masowych imprez sportowych i turystycznych, zmierzających do rozbudzenia zainteresowań młodzieży problemami społecznej obronności kraju, nabywania praktycznych umiejętności obronnych. Chcemy wspólnie ze społecznymi organizacjami o charakterze obronnym, jak Liga Obrony Kraju, Aeroklub PRL, Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej stworzyć szeroki front wychowawczy dla zapoznania całej młodzieży z tą problematyką i dla praktycznego przysposobienia obronnego.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#AndrzejŻabiński">Stałą formą naszej pracy stały się specjalistyczne obozy szybowcowe, spadochronowe, płetwonurków, samoobrony, „Dni ludowej obronności” organizowane na letnich obozach szkoleniowych, a także masowe zdobywanie młodzieżowej odznaki sportów obronnych. A wciąż rodzą się nowe inicjatywy, jak na przykład podjęta niedawno przez „Sztandar Młodych” akcja budowy strzelnic i nauki strzelania. Nasz program wychowawczy, realizujemy przy coraz trwalszych kontaktach z jednostkami wojskowymi, z kołami młodzieży wojskowej. Organizując popularną akcję „Dni otwartych koszar” zapoznawaliśmy młodzież z codziennym życiem, nauką i szkoleniem żołnierza.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#AndrzejŻabiński">Wypracowaliśmy już szereg form działania na rzecz ludowej obronności, jednakże kierownictwa organizacji młodzieżowych uważają, że istnieje w chwili obecnej określona potrzeba znacznego rozszerzenia treści i metod powszechnego udziału młodzieży w umacnianiu ludowej obronności. Poza popularyzowaniem tradycji naszego ludowego czynu zbrojnego, więcej uwagi poświęcamy praktycznemu przysposobieniu obronnemu młodzieży. Między innymi, rozwijając nasze doświadczenia w organizowaniu specjalistycznych obozów i sportów obronnych, proponujemy całej młodzieży udział w młodzieżowych igrzyskach, w wieloboju wojskowym — masowej w naszym założeniu imprezie. Oczekujemy pomocy w tym zakresie ze strony społecznych organizacji, a szczególnie związków zawodowych i Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#AndrzejŻabiński">Znaczna część członków naszego ponadmilionowego Związku zobligowana jest do szkolenia w ramach Studium Wojskowego na wyższych uczelniach i przysposobienia obronnego w szkołach średnich. Osiąganie wzorowych wyników w tym szkoleniu przez członków Związku Młodzieży Socjalistycznej będzie najlepszym świadectwem rzeczywistego zrozumienia przez nich obowiązków wobec ojczyzny. Oczywiście, jednym z głównych zadań pozostanie przygotowanie młodzieży do służby wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#AndrzejŻabiński">Kontynuując więc nasze prace, kształtować będziemy wśród młodzieży szacunek dla armii. Służba wojskowa jest zaszczytnym obowiązkiem obywatelskim młodego człowieka. Uważamy, że organizacje młodzieżowe ponoszą odpowiedzialność za przygotowanie swych członków i całej młodzieży do tej służby. Ważne jest tu nie tylko opanowanie podstawowych sprawności obronnych, jak strzelanie, pływanie, ale także i zdobycie kwalifikacji zawodowych, które wysoko liczą się w naszej nowoczesnej, zmechanizowanej armii.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#AndrzejŻabiński">Pozycja wojska, ranga służby wojskowej bardzo poważnie dziś wzrosła w społeczeństwie.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#AndrzejŻabiński">Zawód oficera jest dziś ceniony i szanowany, a jego pozycja społeczna jest bardzo wysoka. Wynikają z tego określone wnioski, które przede wszystkim adresujemy do siebie, do organizacji młodzieżowych. Wydaje się, że więcej uwagi powinny nasze związki młodzieżowe poświęcać sprawom rekrutacji kandydatów do szkół oficerskich. Oficer współczesnej armii — to nie tylko przecież wysokiej klasy specjalista, ale i wychowawca żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#AndrzejŻabiński">Wyższe szkoły oficerskie nie narzekają dziś na brak kandydatów. Rekordy bije Wojskowa Akademia Techniczna, najpopularniejsza chyba w Polsce uczelnia, ale na przykład Szkoła Samochodowa w Pile zarejestrowała 12 kandydatów na jedno miejsce. W innych szkołach nigdzie nie notowano mniej, niż trzech do pięciu kandydatów na jedno miejsce. Zadaniem organizacji młodzieżowych jest rekomendowanie do tych szkół najlepszych swoich aktywistów. Kandydaci na oficerów powinni wyróżniać się wysokim poziomem wiedzy i aktywności społecznej.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#AndrzejŻabiński">Wydaje się też, iż w świetle doświadczeń naboru młodych ludzi do zasadniczej służby wojskowej i głosów w tej sprawie młodzieży i oficerów, odpowiednie organy Ministerstwa Obrony Narodowej i organizacji młodzieżowych powinny rozważyć — może na razie tylko w stosunku do niektórych rodzajów wojsk, jak na przykład wojsk desantowych, rakietowych, łączności — wprowadzenie zaciągu ochotniczego, który by eliminował stopniowo obowiązkową służbę. Oczywiście, ten zaciąg ochotniczy rekrutowałby się z najbardziej patriotycznej młodzieży, z aktywu organizacji młodzieżowych, nie wykluczałby on ochotniczego zaciągu do służby długoterminowej, stanowiącej wielką szansę dla młodzieży wiejskiej i małych miasteczek, której nie udało się zdobyć średniego wykształcenia. Ten rodzaj zaciągu jest i będzie otoczony przez nas szczególną opieką.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#AndrzejŻabiński">Praktycznym wyrazem zaangażowania młodzieży w system obronny kraju są także czyny społeczne o charakterze gospodarczym i obronnym, takie jak budowa mostów, dróg, basenów wodnych itp. Istotny dorobek w tym zakresie mają Ochotnicze Hufce Pracy. Przed Ochotniczymi Hufcami Pracy staje więc zadanie długofalowej, wytężonej pracy zwiększenia roli wychowania fizycznego i sportów obronnych, wyjaśnianie junakom ich miejsca w systemie obronnym kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#AndrzejŻabiński">Wysoka Izbo! Zapewnienie bezpieczeństwa naszej ojczyzny jest nie tylko sprawą, która najżywiej obchodzi każdego obywatela, ale jest sprawą, w której każdy z Polaków powinien mieć swój osobisty wkład; szczególnie istotny jest tu wkład młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#AndrzejŻabiński">Organizacje młodzieżowe, wspólnie z zainteresowanymi organizacjami społecznymi, organizacjami obronnymi, powinny znacznie rozszerzyć program działalności szkoleniowej i wyjaśniającej w zakresie ludowej obronności, szczególnie w środowisku młodzieży pracującej. Obok stawianych im zadań, wynikających z obowiązku udziału w zakładowych jednostkach samoobrony, obok programu kształtowania zainteresowań problematyką wojskową, istnieje potrzeba rozszerzenia działalności szkoleniowej wprowadzającej więcej elementów oceny układu sił politycznych w Europie i na świecie pod kątem znaczenia powszechnej obrony kraju, mocniej akcentującej znaczenie i siłę sojuszu państw socjalistycznych, uświadamiającej młodzieży rolę Polski w obozie socjalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#AndrzejŻabiński">Pragnę zapewnić Wysoki Sejm, że ustawa o powszechnym Obowiązku obrony kraju zostanie przyjęta przez młodzież polską z najgłębszym zrozumieniem. Spotka się z poparciem młodego pokolenia, które jest wierne najszlachetniejszym tradycjom patriotyzmu i zaangażowane jest w sprawę budownictwa socjalistycznego. Młodzież pragnie w swej olbrzymiej większości wszystkimi siłami służyć socjalistycznej Polsce i być zawsze gotowa do obrony jej bezpieczeństwa i wielkich zdobyczy, wspólnie z młodzieżą bratnich socjalistycznych krajów wnosić wkład do umocnienia bezpieczeństwa socjalistycznej wspólnoty i umacniania pokoju na świecie.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanKarolWende">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanKarolWende">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie jeszcze zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanKarolWende">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JanKarolWende">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JanKarolWende">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JanKarolWende">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Obrony Narodowej — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JanKarolWende">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JanKarolWende">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#JanKarolWende">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#JanKarolWende">Stwierdzam, że Sejm jednomyślnie uchwalił ustawę o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#JanKarolWende">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa o rządowym projekcie ustawy o utworzeniu urzędu Ministra Przemysłu Maszynowego (druki nr 80 i 82).</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#JanKarolWende">Jako sprawozdawca Komisji głos ma poseł Antoni Daniel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DanielAntoni">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa przedstawiam rządowy projekt ustawy o utworzeniu urzędu Ministra Przemysłu Maszynowego. Projekt ten rozpatrywany był na posiedzeniu Komisji w dniu 17 października bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#DanielAntoni">Wobec zadań stojących przed przemysłem elektromaszynowym — wniesiony przez rząd projekt ustawy ma znaczenie istotne i znajduje swoje uzasadnienie w doświadczeniach ostatnich lat oraz w potrzebach związanych z rozwojem tej gałęzi gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#DanielAntoni">Dynamiczny rozwój hutnictwa i przemysłu maszynowego, zgrupowanych w jednym z największych z istniejących obecnie resortów — Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego — stawia na porządku dziennym już od dłuższego czasu problem trudności w zarządzaniu tym wielkim i coraz większym kompleksem spraw techniczno-ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#DanielAntoni">Resort ten w obecnej strukturze organizacyjnej ma za sobą ponad 10 lat działalności.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#DanielAntoni">Pragnę przypomnieć, iż w 1957 r., kiedy to powołano urząd Ministra Przemysłu Ciężkiego z połączenia urzędów Ministra Hutnictwa oraz Ministra Przemysłu Maszynowego — łączny poziom produkcji tych dwóch gałęzi przemysłu wynosił w cenach porównywalnych dla 1967 r. zaledwie około 96 mld zł, w tym hutnictwa około 52 mld zł i przemysłu maszynowego około 44 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#DanielAntoni">W tym czasie, przy nieporównanie mniejszym od obecnego zakresie branżowym wytwarzaniu wyrobów oraz znacznie mniejszej złożoności problematyki techniczno-produkcyjnej — istniały niewątpliwie warunki pozwalające na skupienie w jednym resorcie zarządzania nad całością działalności przedsiębiorstw hutnictwa i przemysłu maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#DanielAntoni">Osiągnięty na przestrzeni 10 lat rozwój przemysłu maszynowego, którego produkcja wzrosła w tym okresie ponad 4-krotnie oraz hutnictwa — wzrost o około 73% — zmienił te warunki w sposób zasadniczy. Aktualny poziom produkcji przemysłu maszynowego wynosi już w bieżącym roku około 187 mld zł, a więc jest dwukrotnie wyższy od łącznego poziomu wytwórczości tego przemysłu i hutnictwa w 1957 r. Równocześnie produkcja samego hutnictwa osiąga w bieżącym roku około 92 mld zł, to jest poziom, jaki w 1957 r. miały razem obydwie te gałęzie przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#DanielAntoni">Wraz ze wzrostem produkcji globalnej — stosownie do potrzeb gospodarki narodowej — następował w ostatnich 10 latach dynamiczny rozwój poszczególnych gałęzi przemysłu maszynowego. Powstawały nowe branże, liczne nowe zakłady, uruchomiono i opanowano wiele nowych produkcji. Szczególnie szybko rozwijają się następujące gałęzie: elektronika, automatyka, produkcja aparatury pomiarowo-kontrolnej, aparatury chemicznej, sprzętu precyzyjnego i innych, o coraz wyższej złożoności konstrukcji i procesów technologicznych, przy jednoczesnym poważnym rozwoju zaplecza naukowo-badawczego i technicznego.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#DanielAntoni">W resorcie przemysłu ciężkiego zgrupowane są obecnie 23 branżowe zjednoczenia, w tym 18 zjednoczeń przemysłu maszynowego. Resort ten zakresem swego działania obejmuje ogółem 598 jednostek organizacyjnych, w tym 491 przedsiębiorstw przemysłowych, będących w znacznej części przedsiębiorstwami wielozakładowymi. 255 jednostek przemysłowych — to przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 1000 pracowników, w tym 196 stanowią przedsiębiorstwa przemysłu maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#DanielAntoni">W hutnictwie i w przemyśle maszynowym, zgrupowanych w istniejącym resorcie przemysłu ciężkiego — w stosunku do stanu zatrudnienia 726 tysięcy pracowników w 1957 r. — zatrudnionych jest już obecnie łącznie ponad milion pracowników, a więc około 30% ogółu zatrudnionych w przemyśle krajowym.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#DanielAntoni">Nadzorowane przez resort przemysłu ciężkiego dziedziny wytwórczości — przy uwzględnieniu zachodzącego między określonymi branżami pokrewieństwa technologii, podobnej organizacji i specyfiki charakteru produkcji — dzielą się na dwa zasadnicze działy, obejmujące następujące gałęzie przemysłu: w dziale pierwszym:</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#DanielAntoni">— hutnictwo żelaza, stali i metali nieżelaznych, łącznie z górnictwem rud oraz przemysł materiałów ogniotrwałych jako baza obsługująca te gałęzie;</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#DanielAntoni">— ciężki tabor okrętowy i kolejowy;</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#DanielAntoni">— przemysł ciężkich maszyn i urządzeń energetycznych oraz chemicznych;</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#DanielAntoni">— przemysły: odlewniczy i wyrobów metalowych, materiałowo i technologicznie bardzo bliskie hutnictwu i z nim integralnie związane.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#DanielAntoni">Zaliczane do pierwszego działu gałęzie przewidziane są omawianym rządowym projektem ustawy do pozostawienia w nadzorze Ministra Przemysłu Ciężkiego.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#DanielAntoni">Dział drugi natomiast, stosownie do wzajemnego podobieństwa organizacji, i specyfiki charakteru produkcji, obejmuje:</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#DanielAntoni">— przemysły: automatyki i aparatury pomiarowej, elektroniczny, teletechniczny i elektrotechniczny;</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#DanielAntoni">— przemysł motoryzacyjny z pokrewnymi przemysłami maszyn budowlanych, ciągników i maszyn rolniczych łącznie z bazą wytwórczą silników wysokoprężnych, specjalizowaną obecnie w przemyśle lotniczym;</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#DanielAntoni">— przemysł precyzyjny łącznie z maszynami włókienniczymi;</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#DanielAntoni">— przemysł narzędzi, obrabiarek i urządzeń technologicznych jako specjalizowana baza maszynowa do obsługi przemysłu maszynowego oraz innych gałęzi gospodarki narodowej w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-22.21" who="#DanielAntoni">Ta grupa przemysłów przewidziana jest w rządowym projekcie ustawy do podporządkowania urzędowi Ministra Przemysłu Maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-22.22" who="#DanielAntoni">W ramach wymienionych wyżej gałęzi — przemysł maszynowy łącznie obejmuje w swej wytwórczości ponad 50 branż i specjalizowanych grup wyrobów, produkujących ogółem około 100 tys. asortymentów.</u>
          <u xml:id="u-22.23" who="#DanielAntoni">Rozwój produkcji przemysłu maszynowego — dla coraz lepszego pokrycia narastających potrzeb gospodarki narodowej — wymaga odpowiedniego tempa realizacji zadań w dziedzinie nowych i nowoczesnych opracowań konstrukcyjnych, wprowadzania i stosowania coraz bardziej wydajnych procesów technologicznych, gwarantujących podniesienie standardu jakości wyrobów, ich trwałości i niezawodności w pracy.</u>
          <u xml:id="u-22.24" who="#DanielAntoni">Zadania stojące przed przemysłem elektromaszynowym w dziedzinie unowocześnienia produkcji — najlepiej chyba zilustrują następujące dane:</u>
          <u xml:id="u-22.25" who="#DanielAntoni">W latach 1961–1965 uruchamiano corocznie 500–580 nowych wyrobów. W planie przemysłu maszynowego na lata 1966 do 1970 założono łącznie uruchomienie i opanowanie produkcji ponad 3.500 nowych wyrobów, to jest po około 700–800 wyrobów rocznie oraz modernizację około 2.200 ważniejszych wyrobów. Realizując zadania w zakresie podniesienia poziomu techniki w przemyśle maszynowym — równolegle do własnych opracowań konstrukcyjnych — rozszerzano współpracę międzynarodową, między innymi w dziedzinie licencji, szczególnie dla produkcji decydujących o poprawie wyników ekonomicznych i rekonstrukcji technicznej całej gospodarki. Wdrożenie licencji jest również wielce odpowiedzialnym i niełatwym zadaniem techniczno-organizacyjnym przemysłu maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-22.26" who="#DanielAntoni">Jednym z mierników postępu technicznego w przemyśle maszynowym jest udział wyrobów tak zwanej grupy „A”, który w stosunku do ogólnej produkcji towarowej zwiększył się z około 16% w 1964 r. do około 31% w 1967 r., a ma przecież, jak wiadomo, osiągnąć w 1970 r. około 60%.</u>
          <u xml:id="u-22.27" who="#DanielAntoni">Przemysł maszynowy w 75% skupiony w obecnym resorcie przemysłu ciężkiego ma za zadanie zaopatrywać w dobra inwestycyjne oraz materiałowo-techniczne wszystkie podstawowe gałęzie wytwórczości przemysłowej w kraju, dziedzinę transportu, łączności, rolnictwa oraz budownictwa. Ponadto przemysł ten jest jednym z głównych dostawców przemysłowych wyrobów trwałego i powszechnego użytku dla rynku konsumpcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-22.28" who="#DanielAntoni">Udział eksportu przemysłu maszynowego, zgrupowanego w obecnym resorcie przemysłu ciężkiego, wzrósł w ogólnokrajowym eksporcie z około 23% w 1961 r. do około 35% w 1967 r. O poziomie krajowego eksportu wyrobów przemysłu maszynowego decydują dostawy z resortu przemysłu ciężkiego, które stanowią około 95% łącznego eksportu tej gałęzi.</u>
          <u xml:id="u-22.29" who="#DanielAntoni">Tak dynamiczny rozwój przemysłu maszynowego i hutnictwa oraz rozszerzające się zadania — powodują z natury rzeczy na przestrzeni ostatnich lat narastanie w resorcie przemysłu ciężkiego trudności w prawidłowym zarządzaniu, organizacji oraz w operatywnym nadzorze techniczno-produkcyjnym poszczególnych gałęzi przemysłu, szczególnie przy uwzględnieniu omówionej różnorodności ich charakteru i specyfiki branżowej. Równocześnie szybko wzrastające potrzeby gospodarki narodowej wymagają przyśpieszenia tempa rozwoju, zwłaszcza nowych dziedzin wytwórczości, oraz zapewnienia im ze strony resortu szczególnej opieki i warunków do prawidłowej realizacji zadań. Wskazuje to na celowość i potrzebę odpowiedniego zmniejszenia rzeczowego zakresu działania obecnego Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego poprzez wyłączenie z tego resortu określonych branż przemysłu maszynowego, w zakresie których niezbędny jest wyjątkowo szybki rozwój produkcji i techniki wytwarzania i które w znacznym stopniu powiązane są ze sobą wspólną bazą kooperacyjną oraz posiadają podobną organizację produkcji i charakteryzują się szeregiem zbliżonych technologii. Te właśnie warunki spełnia wniesiony przez rząd projekt ustawy o utworzeniu urzędu Ministra Przemysłu Maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-22.30" who="#DanielAntoni">Projekt przewiduje skoncentrowanie w powołanym Ministerstwie Przemysłu Maszynowego gałęzi przemysłu, charakteryzujących się technologiami produkcji masowej i powiązanych związkami kooperacyjnymi, przy jednoczesnym uwzględnieniu zapewnienia tym przemysłom niezbędnej bazy maszynowo-narzędziowej przez włączenie do nowej organizacji resortowej przemysłów: obrabiarek, narzędzi oraz urządzeń technologicznych.</u>
          <u xml:id="u-22.31" who="#DanielAntoni">Z wymienionych przesłanek wynika włączenie do Ministerstwa Przemysłu Maszynowego między innymi przemysłów: ciągników i maszyn rolniczych oraz motoryzacyjnego. Przemysły te, w wyniku realizowanego rozwoju, zaliczyć można do gałęzi produkcji wieloseryjnej, o technologii i organizacji produkcji w zasadzie typowej dla szeregu gałęzi przemysłu przewidzianych do zgrupowania w tym resorcie. Ponadto specyfika produkcji przemysłu motoryzacyjnego wymaga ścisłych powiązań w zakresie urządzeń technologicznych i obrabiarek, a także kooperacji w elementach i podzespołach.</u>
          <u xml:id="u-22.32" who="#DanielAntoni">Konsekwencją zlokalizowania przemysłu motoryzacyjnego w nowym Ministerstwie Przemysłu Maszynowego — jest włączenie do tego resortu przemysłu lotniczego, stanowiącego obecnie podstawową bazę kooperacyjną w zakresie silników uruchamianych w oparciu o licencje zagraniczne, oraz w zakresie aparatury paliwowej i innych podzespołów do pojazdów samochodowych i ciągników.</u>
          <u xml:id="u-22.33" who="#DanielAntoni">Lokalizacja w resorcie przemysłu maszynowego — przemysłu maszyn budowlanych, uzasadniona jest realizowanym obecnie kierunkiem rozwoju tej branży w zakresie maszyn roboczych z napędem silnikowym, na przykład koparki, spychacze, zgarniacze, urządzenia samojezdne do robót drogowych i ziemnych.</u>
          <u xml:id="u-22.34" who="#DanielAntoni">Przemysł ten korzysta z szerokich powiązań kooperacyjnych z przemysłem lotniczym i motoryzacyjnym, chodzi głównie o silniki, aparaturę paliwową, podwozia samochodowe oraz znormalizowane podzespoły.</u>
          <u xml:id="u-22.35" who="#DanielAntoni">W Ministerstwie Przemysłu Maszynowego założono skoncentrowanie przemysłów, wytwarzających wyroby przeznaczone dla szerszego — niż w gałęziach przemysłu ciężkiego — kręgu odbiorców. Specyfika tej produkcji nakłada szczególnie złożone zadania w zakresie rozwoju techniki, stałej modernizacji opracowywania i wdrażania nowych konstrukcji na potrzeby kraju i eksportu. Wynika z tego konieczność odpowiedniej rozbudowy zaplecza techniczno-naukowego i zapewnienia dla tego zaplecza ze strony resortu pogłębionego oddziaływania i operatywnej koordynacji przedsięwzięć organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-22.36" who="#DanielAntoni">W urzędzie Ministra Przemysłu Ciężkiego przewiduje się skoncentrowanie gałęzi: hutnictwa żelaza i metali kolorowych łącznie z górnictwem i budownictwem kopalń rud i przemysłem materiałów ogniotrwałych oraz branż przemysłu ciężkich maszyn i urządzeń — w zasadzie produkcji małoseryjnej i indywidualnej — jak również gałęzi przemysłu wyrobów odlewniczych i metalowych. Branże przemysłu maszynowego i metalowego, które pozostają w Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego, wymagają utrzymania ścisłego powiązania z hutnictwem jako podstawową bazą zaopatrzenia materiałowego, ze względu na stosunkowo wysoki stopień materiałochłonności wyrobów hutniczych, odlewów maszynowych i odkuwek w produkcji tych gałęzi przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-22.37" who="#DanielAntoni">Dla porównania pragnę podać, że zużycie wyrobów walcowanych, odlewów maszynowych i odkuwek, łącznie na 1 mln zł produkcji, wynosi w gałęziach przemysłu maszynowego, pozostających w Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego, średnio ponad 28 ton. Natomiast wskaźnik ten dla gałęzi przewidzianych do zgrupowania w Ministerstwie Przemysłu Maszynowego wynosi średnio około 12 ton, w tym przykładowo: w przemyśle automatyki i aparatury pomiarowej zaledwie 1,6 tony, w przemyśle maszyn włókienniczych 0,9 tony, a w przemyśle elektronicznym i teletechnicznym — tylko 0,1 tony. Wskazuje to na znacznie ograniczoną zależność zaopatrzenia gałęzi nowego resortu przemysłu maszynowego od bazy hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-22.38" who="#DanielAntoni">Postęp techniki i technologii wytwarzania szeregu gałęzi specjalistycznych tego przemysłu wskazuje, iż w coraz większym stopniu ciężar gatunkowy zaopatrzenia surowcowo-materiałowego przesuwa się w tej produkcji na dostawy nowych tworzyw i materiałów przemysłu chemicznego.</u>
          <u xml:id="u-22.39" who="#DanielAntoni">Sprawę tę pragnę podkreślić szczególnie, gdyż w wypowiedziach obywateli posłów w czasie prowadzonej w Komisji Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa dyskusji nad rządowym projektem ustawy o utworzeniu urzędu Ministra Przemysłu Maszynowego przewijała się troska, czy organizacyjne oddzielenie określonych gałęzi tego przemysłu od bazy wytwórczej hutnictwa nie wpłynie na pogorszenie warunków zaopatrzenia materiałowego. Podobne obawy wysuwane były w dyskusji w zakresie utrzymania dyscypliny wzajemnych powiązań kooperacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-22.40" who="#DanielAntoni">Biorąc pod uwagę, iż zaopatrzenie kooperacyjne wszystkich przedsiębiorstw, różnych gałęzi przemysłu krajowego, ze specjalizowanej bazy wytwórczej zabezpieczone jest stałymi, planowymi powiązaniami umownymi — podporządkowanie organizacyjne określonych gałęzi omawianym resortom nie spowoduje zmian w układzie tych związków.</u>
          <u xml:id="u-22.41" who="#DanielAntoni">Przy założeniu organizacyjnego podporządkowania poszczególnych gałęzi przemysłu urzędom Ministra Przemysłu Ciężkiego i Ministra Przemysłu Maszynowego — zadania rzeczowe tych resortów, biorąc za podstawę rok 1967, obejmować będą: w zakresie produkcji globalnej około 148 mld zł w resorcie przemysłu ciężkiego i około 131 mld zł w resorcie przemysłu maszynowego. Odpowiednio — zatrudnienie ogółem około 506 tys. pracowników w przemyśle ciężkim i około 512 tys. — w przemyśle maszynowym.</u>
          <u xml:id="u-22.42" who="#DanielAntoni">Ministerstwo Przemysłu Ciężkiego obejmować będzie zakresem swego działania 260 przedsiębiorstw przemysłowych i jednostek organizacyjnych, a Ministerstwo Przemysłu Maszynowego łącznie 338 jednostek.</u>
          <u xml:id="u-22.43" who="#DanielAntoni">Dla zobrazowania powagi zakresu i poziomu wielkości zadań omawianych ministerstw w nowej strukturze organizacyjnej — pozwalam sobie podać porównawcze wielkości planistyczne według stanu 1967 r. innych resortów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-22.44" who="#DanielAntoni">Przykładowo: Ministerstwo Przemysłu Lekkiego — około 89 mld zł produkcji globalnej z zatrudnieniem około 519 tys. pracowników. Ministerstwo Przemysłu Spożywczego i Skupu — około 106 mld zł produkcji globalnej i około 235 tys. zatrudnionych; Ministerstwo Przemysłu Chemicznego — około 73 mld zł produkcji globalnej i około 207 tys. pracowników.</u>
          <u xml:id="u-22.45" who="#DanielAntoni">Z przykładowego porównania wynika, iż w nowej strukturze organizacyjnej obydwa ministerstwa pozostaną nadal jednymi z największych resortów, szczególnie przy uwzględnieniu planowanego w tych gałęziach niezbędnego rozwoju perspektywicznego.</u>
          <u xml:id="u-22.46" who="#DanielAntoni">Podział zadań na Ministerstwo Przemysłu Ciężkiego oraz Ministerstwo Przemysłu Maszynowego powinien stworzyć bardziej sprzyjające warunki w obydwu resortach dla pogłębionego oddziaływania i koordynacji przedsięwzięć organizacyjno-technicznych przemysłu w zakresie doskonalenia oraz dalszego rozwoju produkcji i techniki.</u>
          <u xml:id="u-22.47" who="#DanielAntoni">Chciałbym z zadowoleniem podkreślić, że w nowo powstającym Ministerstwie Przemysłu Maszynowego, jak i w Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego zakłada się daleko idące usprawnienia organizacyjne, przy uwzględnieniu zasady dalszego rozszerzania uprawnień i usamodzielnienia działalności zjednoczeń.</u>
          <u xml:id="u-22.48" who="#DanielAntoni">Przewiduje się między innymi łączenie departamentów, uproszczenie ich struktury i zmniejszenie zatrudnienia, a przede wszystkim wyodrębnienie w każdym resorcie 3 działów problemowych, podporządkowanych podsekretarzom stanu. Myślą przewodnią tych założeń jest skoncentrowanie w jednym dziale problemowym związanych ze sobą grup zagadnień merytorycznych dla zapewnienia prawidłowego zarządzania przy optymalnie kompleksowej koordynacji przedsięwzięć i podejmowania decyzji.</u>
          <u xml:id="u-22.49" who="#DanielAntoni">Odpowiednio do tego przewiduje się zgrupowanie:</u>
          <u xml:id="u-22.50" who="#DanielAntoni">— w dziale pierwszym — zagadnień techniki wraz z problematyką jakości produkcji, zagadnień inwestycji oraz perspektywicznego rozwoju przemysłu, stanowiących podstawę do rekonstrukcji i celowego rozwoju przemysłu,</u>
          <u xml:id="u-22.51" who="#DanielAntoni">— w dziale drugim — zagadnienia planowania i nadzoru nad realizacją produkcji łącznie z zagadnieniami zatrudnienia i płac oraz sprawami zaopatrzenia i obrotu materiałowo-technicznego jako podstawowych środków zabezpieczających realizację zadań przemysłu:</u>
          <u xml:id="u-22.52" who="#DanielAntoni">— w dziale trzecim — zgrupowanie zagadnień eksportu i współpracy z zagranicą łącznie z problematyką opłacalności eksportu i analizy kosztów oraz ogólne zagadnienia ekonomiczno-finansowe przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-22.53" who="#DanielAntoni">Przyjęte założenia wewnętrznej struktury organizacyjnej obydwu omawianych resortów — zgodne są z konsekwentną realizacją uchwał VII Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w zakresie usprawnień organizacji zarządzania i nadzoru oraz będą sprzyjały zwiększeniu operatywności i samodzielności zjednoczeń w rozwiązywaniu i podejmowaniu decyzji, właściwych dla tego szczebla zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-22.54" who="#DanielAntoni">Wskazane byłoby, aby podobne kierunki usprawnień merytorycznej organizacji zarządzania podjęły i inne resorty gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-22.55" who="#DanielAntoni">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył przedstawiony projekt ustawy o utworzeniu urzędu Ministra Przemysłu Maszynowego — druk sejmowy nr 80, wraz z uściślającą poprawką Komisji — do art. 6, zawartą w druku sejmowym nr 82.</u>
          <u xml:id="u-22.56" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanKarolWende">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanKarolWende">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanKarolWende">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanKarolWende">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o utworzeniu urzędu Ministra Przemysłu Maszynowego wraz z poprawką proponowaną przez Komisję Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JanKarolWende">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JanKarolWende">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JanKarolWende">Kto się wstrzymał od głosu? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JanKarolWende">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu urzędu Ministra Przemysłu Maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JanKarolWende">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JanKarolWende">Proszę o zabranie głosu Obywatela Prezesa Rady Ministrów Józefa Cyrankiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JózefCyrankiewicz">Wysoki Sejmie! Zadaniem moim jest przedstawić Wysokiej Izbie propozycje dotyczące obsadzenia stanowisk ministrów: w nowo utworzonym resorcie przemysłu maszynowego, w resorcie przemysłu ciężkiego oraz opróżnionego stanowiska ministra w Ministerstwie Gospodarki Komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JózefCyrankiewicz">Na stanowisko Ministra Przemysłu Maszynowego proponuję powołać dotychczasowego ministra nie podzielonego resortu przemysłu ciężkiego — inżyniera Janusza Hrynkiewicza. Nie potrzebuję go Wysokiej Izbie przedstawiać, ponieważ uczyniłem to w roku 1965, proponując obywatela Hrynkiewicza na stanowisko Ministra Przemysłu Ciężkiego. Mogę tylko dodać, że naukowo-zawodowy profil inżyniera elektrotechnika i poprzednia praca kierownicza w Zjednoczeniu Przemysłu Elektronicznego i Teletechnicznego predestynują go do objęcia funkcji kierownika resortu przemysłu maszynowego, w którym chcemy tak duży nacisk kłaść właśnie na rozwój tych i pokrewnych dziedzin techniki i produkcji.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JózefCyrankiewicz">Na stanowisko Ministra Przemysłu Ciężkiego proponuję dotychczasowego wiceministra przemysłu ciężkiego obywatela Franciszka Kaima, inżyniera metalurga. Od 1948 roku, po ukończeniu studiów w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, związany jest z hutnictwem — najpierw jako szef odlewni, a potem jako dyrektor huty „Małapanew”, w roku 1953 mianowany zostaje podsekretarzem stanu w Ministerstwie Hutnictwa, a od 1957 r. jest wiceministrem w resorcie przemysłu ciężkiego. W ostatnich latach, po powołaniu w tym resorcie jeszcze jednego wiceministra jako dyrektora Zjednoczenia Hutnictwa Żelaza i Stali, ob. Kaim zajmował się w szerszym zakresie całokształtem spraw resortu, szczególnie dziedziną zaopatrzenia. Doświadczenia jego predestynują go — naszym zdaniem — do objęcia tego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JózefCyrankiewicz">Na stanowisko Ministra Gospodarki Komunalnej proponuję obywatela Andrzeja Giersza, ekonomistę, obecnie — zastępcę kierownika Wydziału Przemysłu Lekkiego, Handlu i Budownictwa w Komitecie Centralnym PZPR. Jest on długoletnim pracownikiem przemysłu materiałów budowlanych, pełnił kierowniczą funkcję w zjednoczeniu, potem został mianowany dyrektorem departamentu, a następnie dyrektorem generalnym w Ministerstwie Budownictwa. Przed przejściem do pracy w Komitecie Centralnym był wiceministrem w Ministerstwie Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, a więc w resorcie o wielu pokrewnych, a nieraz zazębiających się z resortem gospodarki komunalnej dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JózefCyrankiewicz">To są te trzy kandydatury, które przedstawiam Wysokiej Izbie do zatwierdzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanKarolWende">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie zgłoszonych przez Obywatela Prezesa Rady Ministrów zmian w składzie Rady Ministrów?</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanKarolWende">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JanKarolWende">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JanKarolWende">Stosownie do postanowień regulaminu Sejmu, uchwały w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów zapadają zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JanKarolWende">Stwierdzam, że w posiedzeniu bierze udział więcej niż połowa ogólnej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JanKarolWende">W związku z przedstawionymi przez Obywatela Prezesa Rady Ministrów wnioskami, proponuję podjęcie przez Sejm odpowiednich uchwał.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#JanKarolWende">Proponuję, aby pierwsza uchwała miała brzmienie następujące:</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#JanKarolWende">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na podstawie art. 29 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej odwołuje obywatela Janusza Hrynkiewicza ze stanowiska Ministra Przemysłu Ciężkiego”.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#JanKarolWende">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#JanKarolWende">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#JanKarolWende">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#JanKarolWende">Kto się wstrzymał od głosu? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#JanKarolWende">Następna z kolei uchwała miałaby następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#JanKarolWende">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na podstawie art. 29 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej powołuje obywatela Janusza Hrynkiewicza na stanowisko Ministra Przemysłu Maszynowego”.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#JanKarolWende">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#JanKarolWende">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#JanKarolWende">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#JanKarolWende">Kto się wstrzymał od głosu? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#JanKarolWende">Projekt następnej uchwały ma brzmienie następujące:</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#JanKarolWende">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na podstawie art. 29 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej powołuje obywatela Franciszka Kaima na stanowisko Ministra Przemysłu Ciężkiego”.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#JanKarolWende">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#JanKarolWende">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#JanKarolWende">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#JanKarolWende">Kto się wstrzymał od głosu? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#JanKarolWende">Wreszcie projekt kolejnej uchwały ma brzmienie następujące:</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#JanKarolWende">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na podstawie art. 29 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej powołuje obywatela Andrzeja Giersza na stanowisko Ministra Gospodarki Komunalnej”.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#JanKarolWende">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#JanKarolWende">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.28" who="#JanKarolWende">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.29" who="#JanKarolWende">Kto się wstrzymał od głosu? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-25.30" who="#JanKarolWende">Stwierdzam, że Sejm powołał obywatela Janusza Hrynkiewicza na stanowisko Ministra Przemysłu Maszynowego, odwołując go jednocześnie ze stanowiska Ministra Przemysłu Ciężkiego oraz powołał obywatela Franciszka Kaima na stanowisko Ministra Przemysłu Ciężkiego, a obywatela Andrzeja Giersza na stanowisko Ministra Gospodarki Komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-25.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.32" who="#JanKarolWende">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-25.33" who="#JanKarolWende">Proszę Obywatelkę Posłankę Sekretarza Marię Mielczarek o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MariaMielczarek">Posiedzenie Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego odbędzie się w dniu dzisiejszym w sali nr 118. Posiedzenie rozpocznie się bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MariaMielczarek">Posiedzenie Komisji Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego odbędzie się w dniu jutrzejszym, to jest 22 listopada w sali nr 101. Posiedzenie rozpocznie się o godz. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanKarolWende">Na tym kończymy 16 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JanKarolWende">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JanKarolWende">O terminie następnego posiedzenia Sejmu zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JanKarolWende">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 19 min. 30)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>