text_structure.xml 271 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">S e j m</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Kadencja I — Sesja VI</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Sprawozdanie Stenograficzne z VI sesji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w dniach od 16 marca do 5 kwietnia 1655 r.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Warszawa 1 9 5 5</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">(Przybywających na salę obrad członków Biura Politycznego KC PZPR z Pierwszym Sekretarzem KC PZPR Bolesławem Bierutem, członków Rady Państwa z Przewodniczącym Rady Państwa Aleksandrem Zawadzkim, członków Rządu z Prezesem Rady Ministrów Józefem Cyrankiewiczem oraz delegacją Rady Najwyższej ZSRR z Aleksandrem Wołkowem na czele — posłowie witają hucznymi długotrwałymi oklaskami. Zebrani wstają.)</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 5.)</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">(Przewodniczy na posiedzeniu Marszalek Sejmu Jan Dembowski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszalek">Otwieram VI sesję Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej poświęconą polityce zagranicznej Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, budżetowi państwa na rok 1955 i innym ważnym sprawom państwowym.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszalek">Obywatele Posłowie! Zanim przystąpimy do obrad, pragnę ze szczególną radością i serdecznością przywołać w imieniu Sejmu i narodu polskiego delegację bratnich narodów radzieckich, przedstawicieli Rady Najwyższej ZSRR</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(huczne, długotrwałe oklaski, wszyscy wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszalek">w osobach deputowanych:</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszalek">Aleksandra Wołkowa —</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszalek">Przewodniczącego Rady Związku Rady Najwyższej ZSRR,</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Marszalek">Arsienija Safronowa — pierwszego Z-cy Przewodniczącego Rady Ministrów Rosyjskiej Federacyjnej Republiki Radzieckiej, Michała Gryczuchy — pierwszego Z-cy Przewodniczącego Rady Ministrów Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, Wasyla Kupriewicza — Prezesa Akademii Nauk Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, Barbary Bałakiny — członka Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Marii Kaunajte i Pawła Bykowa — deputowanych do Rady Związku Rady Najwyższej ZSRR.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski, wszyscy wstają.)</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#Marszalek">Rada Najwyższa ZSRR w deklaracji z 9 lutego br. wystąpiła z inicjatywą współdziałania parlamentów różnych krajów w dziele utrzymania i utrwalenia pokoju.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#Marszalek">Inicjatywa ta spotkała się z pełnym uznaniem i gorącym przyjęciem ze strony Prezydium Sejmu i Rady Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#Marszalek">Udział w dzisiejszych obradach Sejmu delegacji Rady Najwyższej ZSRR jest jeszcze jednym dobitnym potwierdzeniem niewzruszonej przyjaźni, jaka łączy nasze narody.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#Marszalek">Przyjaźń, wzajemna i twórcza pokojowa współpraca naszych narodów, tak pięknie rozwijająca się obecnie, zrodziła się na polach bitew, we wspólnej walce o wolność i szczęście człowieka. Przyjaźń nasza uświęcona jest krwią wspólnie przelaną, braterstwem broni, wspólnością ideałów oraz najżywotniejszych interesów naszych narodów. Naród polski wita całym sercem przedstawicieli wielkiego narodu radzieckiego, któremu Ojczyzna nasza zawdzięcza swe wyzwolenie z jarzma faszyzmu, przedstawicieli kraju socjalizmu, którego armia zwycięska gromiąc hordy faszystowskiego agresora niosła wolność wszystkim narodom Europy.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#Marszalek">Obecną sesję sejmową rozpoczynamy w sytuacji międzynarodowej, w której siłom agresji przeciwstawiają się na całym świecie coraz bardziej i coraz skuteczniej działające siły pokoi u. Narody Europy podnoszą swój protest przeciw układom paryskim, których celem jest wskrzeszenie militaryzmu niemieckiego, narody Azji i innych kontynentów protestują przeciw prowokacjom militarystów amerykańskich i czangkajszekowskich, okupujących wyspę Taiwan, odwieczną ziemię chińską, knujących plany ujarzmienia narodów drogą rozpętania nowej wojny.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#Marszalek">W obliczu tej groźby obóz pokoju, obóz twórczej kulturalnej pracy musi skonsolidować swoje siły. A są to siły olbrzymie. Obóz pokoju obejmuje dziś miliard ludzi, którzy są świadomi swojej potęgi i którzy nie pozwolą nikomu wydrzeć sobie zdobytej wolności i niepodległości, swoich osiągnięć kulturalnych, gospodarczych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#Marszalek">W tej olbrzymiej wspólnocie pokojowej główną siłą i inicjatorem nieustannych konstruktywnych poczynań pokojowych jest wielki Związek Radziecki. Prowadzi on mądrą, konsekwentną i zdecydowaną politykę, wskazuje ludziom jedynie słuszną drogę do osiągnięcia wielkiego celu, jakim jest utrwalenie pokoju w świecie. Gdy reakcyjne koła na Zachodzie knują plany agresji, usiłują zastraszyć ludzi widmem wojny atomowej i wodorowej, gdy wbrew woli narodów montują agresywne bloki militarne, Związek Radziecki dąży niezłomnie do odprężenia międzynarodowego, drogą porozumienia opartego na pełnym poszanowaniu niepodległości i suwerenności wszystkich narodów, uwzględniania ich interesów i pokojowego rozwiązywania spornych zagadnień. Związek Radziecki pierwszy dał przykład realnego zastosowania energii atomowej do celów pokojowych. Otwiera to, nie dające się jeszcze należycie ocenić, olbrzymie perspektywy rozwoju i dobrobytu ludzkości. Praca nad zastosowaniem energii atomowej może obecnie swobodnie rozwijać się we wszystkich krajach demokratycznych. Dzięki przodującej nauce radzieckiej mamy możność aktywnego włączenia się do prac, które staną się źródłem olbrzymich osiągnięć dla dobra ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#Marszalek">I o tym również należy pamiętać, że dzięki nauce radzieckiej obóz pokoju wyprzedził kraje kapitalistyczne w dziele opanowania energii atomowej.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#Marszalek">Odwiedziny naszych drogich gości radzieckich są dla nas źródłem wielkiej radości. Będą one ważnym elementem w procesie jeszcze dalszego pogłębienia przyjaźni i współpracy krajów obozu pokoju, wzmocnienia wspólnej walki narodów o pokój, która udaremni wszelkie plany agresji i utrwali pokojowe współżycie wszystkich narodów.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#Marszalek">Witając naszych Drogich Gości, chcielibyśmy zapewnić ich raz jeszcze o uczuciach głębokiej przyjaźni i braterstwa, jakie żywi naród polski dla narodów wielkiego Kraju Rad — rękojmi naszego bezpieczeństwa i rozwoju na drodze do zwycięstwa socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#Marszalek">Niech żyje niezwyciężony Związek Radziecki — ostoja pokoju i postępu!</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#Marszalek">Niech żyje przyjaźń polsko-radziecka!</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#komentarz">(Owacyjne, długotrwałe oklaski. Zebrani wstają, i wznoszą trzykrotnie okrzyk: Niech żyje! Huczne, długotrwałe oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu po rozpatrzeniu sprawy przez Radę Seniorów proponuje następujący porządek obrad VI sesji Sejmu:</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#Marszalek">I.Exposé Prezesa Rady Ministrów o polityce zagranicznej Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#Marszalek">II.Projekt budżetu państwa na rok 1955.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#Marszalek">III.Sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za rok 1953.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#Marszalek">IV.Projekt ustawy o przekazaniu sądom powszechnym dotychczasowej właściwości sądów wojskowych w sprawach karnych osób cywilnych, funkcjonariuszów organów bezpieczeństwa publicznego, Milicji Obywatelskiej i Służby Więziennej.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#Marszalek">V.Omówienie pracy wojewódzkich zespołów poselskich i wnioski w sprawie zmian w regulaminie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#Marszalek">VI.Uzupełnienie składu Rady Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#Marszalek">VII.Zatwierdzenie uchwał Rady Państwa w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów podjętych w okresie między V a VI sesją Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#Marszalek">VIII.Zatwierdzenie dekretów wydanych przez Radę Państwa w okresie między V a VI sesją Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#Marszalek">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie proponowanego porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#Marszalek">Nikt głosu nie zabiera. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm tę propozycję przyjął. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#Marszalek">Stwierdzam, że proponowany przez Prezydium Sejmu porządek obrad VI sesji został przez Sejm przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu ustaliło następujący porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia:</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#Marszalek">Exposé Prezesa Rady Ministrów o polityce zagranicznej Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#Marszalek">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#Marszalek">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#Marszalek">Przystępujemy do porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#Marszalek">Głos zabierze Prezes Rady Ministrów ob. Józef Cyrankiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Wysoki Sejmie! Rząd przedstawi na obecnej sesji projekt budżetu państwa na rok 1955. Jest to ostatni rok zwycięsko, w trudnej walce i dużym wysiłkiem polskiej klasy robotniczej, całego polskiego narodu realizowanego — 6-letniego planu uprzemysłowienia Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W projekcie budżetu państwa odbija się cały plan pracy Rządu na rok bieżący, plan wynikający z uchwał II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, z rozwijających je doniosłych uchwał III Plenum Komitetu Centralnego PZPR, z zadań dalszego uprzemysłowienia naszego kraju, z zadań budowy ciężkiego przemysłu — podstawy tego uprzemysłowienia, z zadań walki o szybszy niż dotychczas rozwój rolnictwa, z zadań dalszej walki o wzrost stopy życiowej najszerszych mas uwarunkowany wykonaniem założeń planu w dziedzinie wydajności pracy i obniżenia kosztów własnych produkcji, z zadań wynikających z oceny między narodowej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">To już dziesięć przeszło lat trwa wielki wysiłek naszego narodu, aby kraj wykrwawiony, zniszczony przez hitlerowskiego okupanta, wolny od najeźdźców i wolny od odwiecznych wyzyskiwaczy, najpierw w pierwszych latach dźwignąć do życia, odbudować z ruin i zgliszcz wojennych, a potem rozwijać i umacniać dalej ku sile naszego państwa, ku szczęśliwszej przyszłości naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Przez cały ten okres naród nasz ściśle wiązał swój wielki i ofiarny wysiłek w budowie podstaw rozwoju nowoczesnego przemysłu, budowie socjalizmu — z walką o umocnienie międzynarodowej solidarności obozu pokoju i socjalizmu, z walką o to, aby do wspólnej siły obozu narodów wyzwolonych z pęt kapitalizmu, obozu, któremu zwycięsko i chlubnie przewodzi pierwszy kraj socjalizmu Związek Radziecki, aby do tej wspólnej siły w swoim i we wspólnym interesie wnieść jak największy wkład.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Naród nasz w pełni zdaje sobie sprawę, że możliwość zrzucenia jarzma kapitalizmu, nasze niezwykle szybkie tempo rozwoju uprzemysłowienia kraju, pokonanie wiekowych opóźnień zawdzięczamy zarówno sile rewolucyjnej polskiej klasy robotniczej, działaniu sojuszu robotniczo-chłopskiego, jak i braterskiej pomocy i poparciu ze strony Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Naród nasz zdaje sobie również sprawę z tego, że możność dalszego rozwijania naszych zdobyczy, możność dalszego budownictwa wsparta jest nie tylko o nasze własne siły, o nasz wysiłek, ale o pomoc wzajemną i poparcie ze strony wszystkich krajów wielkiego obozu socjalizmu i pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">To poparcie jest nie tylko rękojmia sukcesów naszego pokojowego budownictwa. Nasze braterskie i sojusznicze stosunki ze Związkiem Radzieckim i krajami demokracji ludowej są również gwarancją najbardziej istotną naszej niepodległości, nienaruszalności naszego terytorium. Naród nasz zdaje sobie sprawę z tego, że obok własnej siły, którą będziemy wytrwale budować, nasze bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od wspólnej siły całego obozu pokoju, od jego polityki, od jego dalszych zwycięstw.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Nikt nie powinien liczyć, że akcja wymierzona przeciwko pokojowi zastanie nas nieprzygotowanych. Będziemy dalej wzmacniać więzy łączące nas z naszymi przyjaciółmi i sojusznikami, a działania tych, którzy chcą zakłócić spokój Europy, wywołają odpowiedź w postaci właściwego planu wspólnego działania obronnego. Podstawą tego działania będzie niewątpliwie dalsze zwarcie i skupienie wszystkich tych krajów, których rządy pragną pokoju i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Naród nasz wszystkie swoje siły poświęca rozwojowi swego potencjału gospodarczego. Coraz bardziej cementując swą jedność pragniemy wnieść jak największy wkład do wysiłków i potęgi całego wspólnego obozu pokoju. Tę jedność wewnętrznych narodowych i międzynarodowych celów naszej pracy i walki najtrafniej oddaje hasło, pod którym Front Narodowy zwycięsko kroczy naprzód, skupiając pod swym sztandarem coraz liczniejsze rzesze narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jest to hasło ogólnonarodowej walki o pokój i Plan 6-letni.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Ogromne zainteresowanie rozwojem sytuacji międzynarodowej i wielka aktywność naszego społeczeństwa w walce o pokój są jednym z najdobitniejszych dowodów, jak naród nasz nierozerwalnie wiąże swój wysiłek wkładany we wszechstronny rozwój kraju ze sprawami wspólnej z całym międzynarodowym obozem demokracji i socjalizmu — walki o pokój.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Stąd też przedkładając obecnej sesji Wysokiego Sejmu projekt budżetu na rok bieżący wyrażający plan pracy Rządu, chciałbym przede wszystkim zatrzymać się na kilku zagadnieniach z dziedziny sytuacji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Polska Ludowa, odzwierciedlając w swej polityce najżywotniejsze interesy i najgłębsze uczucia całego narodu, wniosła i wnosi na wszystkich polach współpracy międzynarodowej swój wkład w utrwalenie pokoju w świecie i rozwój przyjaznych stosunków między narodami.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Współpraca międzynarodowa, wysiłki w kierunku rozładowania napięć w stosunkach międzynarodowych, aktywny współudział w wygaszaniu ognisk wojennych — oto niezmienne wytyczne pracy Rządu w dziedzinie polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Zakończyliśmy stan wojny z Niemcami, rozwijamy nasze przyjacielskie stosunki z najbliższymi naszymi sąsiadami: Związkiem Radzieckim, Niemiecką Republiką Demokratyczna, Czechosłowacja. Gotowi jesteśmy unormalizować stosunki z Niemcami zachodnimi. Nasza wymiana kulturalna we wszystkich dziedzinach — teatru, literatury, nauki — z Francją i innymi krajami zachodniej Europy rozwija się z naszej inicjatywy, przezwyciężając przeszkody stawiane przez tych, którzy chcą torpedować pokojową współpracę między narodami.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Utrzymujemy i rozszerzamy współpracę z naszymi sąsiadami z nad Bałtyku — z krajami skandynawskimi, z którymi prowadzimy wymianę handlową od prawie pierwszych dni niepodległości.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W swych wysiłkach w kierunku normalizacji Polska dokonała również poważnego kroku w stosunkach z Jugosławią.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Daleko od Europy — w Korei, w Wietnamie, w Kambodży, w Laosie pracujemy na rzecz pokoju i wolności. Jesteśmy za unormowaniem naszych stosunków z daleką Japonią.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jesteśmy konsekwentnie za rozszerzeniem handlowej wymiany międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jesteśmy czynni broniąc ogólnej sprawy pokoju i naszych własnych interesów w ONZ i w wielkiej ilości organizacji międzynarodowych, do których należymy.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Nasza delegacja broniła sprawy najszerzej pojętej współpracy w dziedzinie kultury, oświaty, nauki i sztuki na konferencji UNESCO w Montevideo.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jesteśmy więc — i dajemy temu czynny wyraz — zwolennikami współistnienia i realizatorami współpracy we wszystkich dziedzinach i wszystkich krajów, bez względu na ich ustrój polityczny i gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rok ubiegły przyniósł obozowi pokoju, siłom pokoju na całym świecie szereg poważnych zwycięstw. Wysunięte przez obóz pokoju hasło osłabienia napięcia międzynarodowego spotkało się z wielkim oddźwiękiem opinii publicznej całego świata. Oczywiście nie można tego niestety powiedzieć o tych rządach, które swą politykę zagraniczną stroją według kamertonu waszyngtońskiego dyrygenta lub, co będzie bliższe prawdy, ulegają jego dyktatowi. Niemniej przeto dzięki wytrwałości, mądrości i niezłomnym wysiłkom dyplomacji naszego obozu, a przede wszystkim dyplomacji Związku Radzieckiego i Chin Ludowych, udało się osiągnąć pewne odprężenie w sytuacji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Zarówno układy genewskie, jak i zawarty rok wcześniej rozejm w Korei wygasiły dwa groźne ogniska konfliktu: wojnę w Korei i wojnę w Indochinach. Życie samo potwierdziło, że walka o pokój i pokojowe współżycie ma realne perspektywy.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Takie wnioski z przebiegu i wyniku konferencji genewskiej wyciągnęła nasza opinia publiczna. I takież wnioski wyciągnęła i opinia krajów zachodnio-europejskich i azjatyckich. Zupełnie odmienne wnioski wyciągnęły jednak koła imperialistyczne. Przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, a także w Wielkiej Brytanii, Francji, no i oczywiście imperialiści Niemiec zachodnich. Sukces metody rokowań, osłabienie napięcia międzynarodowego, ożywienie wymiany miedzy Wschodem a Zachodem, wzmagający się nacisk opinii publicznej w kierunku ograniczenia zbrojeń, a przede wszystkim zakazu morderczych broni termojądrowych — wszystko to wywołało niepokój i wściekłość w kołach imperialistycznych. Podjęły one wzmożona akcję, obliczoną na zaostrzenie sytuacji międzynarodowej. Ze zdwojoną energią koła imperialistyczne USA i Wielkiej Brytanii przystąpiły do wskrzeszenia imperializmu zachodnio-niemieckiego. Spotkał je co prawda na tej drodze poważny cios w postaci ostatecznego pogrzebania, tzw. armii europejskiej i europejskiej wspólnoty obronnej, ale natychmiast puszczone zostały w ruch wszystkie sprężyny nacisku i presji, by opór narodu francuskiego złamać, a wzburzoną opinię publiczną oszukać zmianą szyldu z EWO na układy londyńskie i paryskie, spoza których wychyla się ta sama pikelhauba. O sile i brutalności tego nacisku świadczą dzieje kolejnych głosowań w parlamencie francuskim nad ratyfikacją układów paryskich. Rzeczy te są jeszcze zbyt świeże w naszej pamięci, bym musiał je tu szczegółowo przypominać.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Kraje obozu pokoju nie mogły, rzecz prosta, przypatrywać się bezczynnie próbie wskrzeszenia w sercu Europy śmiertelnej groźby dla pokoju w postaci odrodzonego Wehrmachtu. Rząd radziecki wielokrotnie podnosił ostrzegawczy głos w tej sprawie. Po wielokroć wysuwał konkretne konstruktywne propozycje, zmierzające do rozwiązania problemu niemieckiego w drodze rokowań w celu przywrócenia jedności Niemiec i zawarcia z nimi traktatu pokojowego.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rząd polski ani na chwilę nie zaniedbał wysiłków wymierzonych przeciwko odrodzeniu militaryzmu niemieckiego i utrwaleniu rozbicia Niemiec. W wystąpieniach swych do wielkich mocarstw, do sąsiadów Niemiec, Rząd polski wielokrotnie ostrzegał przed niebezpieczeństwem, jakie stanowi dla pokoju Europy i świata odrodzenie militaryzmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Uczy nas tego doświadczenie dziejowe, uczy nas tego gruntowna znajomość militaryzmu niemieckiego i z czasów Fryderyka i z czasów Wilhelma II i. z naszych dni — z czasów Adolfa Hitlera, i nienasycone dążenie tego militaryzmu do wojny i podbojów, których ostrze zwraca się nieuchronnie i nieodmiennie przeciw Polsce i Francji, przeciw krajom leżącym na szlakach ekspansji imperializmu niemieckiego, stanowiącym jego bramę wypadową ku dalszym podbojom.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W szczególności Rząd poparł gorąco inicjatywę Związku Radzieckiego zwołania konferencji państw europejskich dla omówienia sprawy pokoju i bezpieczeństwa w Europie. W obradach tej konferencji, która odbyła się w dniach od 29 listopada do 2 grudnia 1954 roku, delegacja Rządu polskiego wzięła czynny udział. Jej znaczenie i wyniki nie mogą pozostać bez wpływu na rozwój wydarzeń w Europie.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Podkreślić należy, że w trosce o uregulowanie problemu niemieckiego Rząd radziecki, dając dowód dobrej woli, wyszedł na spotkanie propozycjom państw zachodnich. Świadczy to o rzetelnym dążeniu naszego obozu do porozumienia i kontynuowania wysiłków zmierzających do pokojowego rozwiązywania spornych problemów na drodze rokowań. Postawa rządów zachodnich świadczy o czymś wręcz przeciwnym, albowiem zarzucają one nawet swoje własne projekty, dając tym dowód, że same nigdy nie traktowały ich poważnie i uczciwie, lecz używały jako efektu propagandowego obliczonego na wprowadzenie w błąd opinii publicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Mimo tych prób oszukiwania własnej opinii publicznej coraz donośniej rozlegają się na Zachodzie głosy wołające o wszczęcie rokowań w sprawie niemieckiej, zanim będzie za późno.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Przeogromna większość narodu francuskiego jest zdecydowanie wroga próbom ponownego uzbrojenia śmiertelnych nieprzyjaciół Francji. Szerokie koła społeczeństw na Zachodzie, w szczególności we Francji, zdają sobie sprawę ze zgubnych następstw, jakie pociągnęłaby za sobą ratyfikacja układów paryskich. Nie ostatnim tego dowodem było niedawne Warszawskie Spotkanie z udziałem wybitnych przedstawicieli społeczeństwa francuskiego. O postawie narodu niemieckiego świadczy cały przebieg kampanii ratyfikacyjnej w Niemczech zachodnich, gdzie społeczeństwo w przeważającej części sprzeciwia się polityce obecnego rządu, gdzie klasa robotnicza, poważny odłam drobnomieszczaństwa, poważne koła burżuazyjne występują ostro przeciwko polityce kanclerza Adenauera. Można dziś z całą pewnością stwierdzić, że po raz pierwszy w historii nowożytnych Niemiec młodzież i większość całego społeczeństwa odrzuca militaryzm, który jest krajowi narzucany siłą przez imperializm amerykański w oparciu o militarystów niemieckich, neohitlerowców i magnatów węgla i stali. Pozwala to z całą stanowczością ustalić odpowiedzialność za wielką zbrodnię polityczną, jaką jest wskrzeszenie militaryzmu niemieckiego wbrew woli większości narodu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Narasta również poważne niezadowolenie i zaniepokojenie angielskiej opinii publicznej, które znalazło także swój wyraz w brytyjskim parlamencie, w związku z debatą w sprawie bomby wodorowej, w której społeczeństwo angielskie widzi groźbę przede wszystkim dla swego kraju. Wzrastający sprzeciw zaniepokojonej angielskiej opinii publicznej budzi także coraz wyraźniejsza próba odrodzenia agresywnych sił niemieckich, z którymi przecież także Brytyjczycy mieli już w swej historii wielokrotne doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Nasza zdecydowanie pokojowa postawa, nasza gotowość do rokowań w sprawie niemieckiej — oczywiście pod warunkiem zaniechania prób remilitaryzacji — jest przez wielu polityków na Zachodzie nadużywana jako argument, jakoby oni mieli słuszność zalecając — „rokowania z pozycji siły” albo — „pokój przez siłę”. Nic bardziej fałszywego. Ci politycy oszukują sami siebie, a na pewno oszukują opinie swych krajów. Kraje obozu pokoju są pokojowe z zasady, z przesłanek ideologicznych socjalizmu, z głębokiego humanizmu, który przenika naszą ideologię. Nic bardziej fałszywego, aniżeli utożsamianie tego z lękiem przed czyjąkolwiek — „siłą”.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Ażeby rozproszyć wszelkie pod tym względem wątpliwości, odpowiedzialni mężowie stanu naszego obozu stwierdzili z całą stanowczością, że na fakt remilitaryzacji Niemiec zachodnich odpowiemy podjęciem kroków zabezpieczających nasze kraje przed wszelkimi próbami zamachów na nasze bezpieczeństwo lub granice. Nie powinno być tu żadnych złudzeń, ani niedomówień. Mamy za sobą gorzkie doświadczenia najazdów niemieckich. Zwłaszcza my, Polacy. Wrzesień roku 1939 był najdotkliwszą z nauk historycznych. Wyciągnęliśmy zeń wszystkie wnioski: polityczne, społeczne i wojskowe.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jesteśmy zupełnie spokojni o wynik przedsięwziętych przez nas kroków zabezpieczających. Potencjał gospodarczy i ludnościowy obozu pokoju jest dostatecznie wymowny. A wyniki dotychczasowych prób obalenia socjalizmu w okresie, gdy ograniczał się on do jednego tylko kraju — ZSRR, nie pozostawiają żadnych wątpliwości w okresie, gdy socjalizm objął prawie miliard ludzi.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Do naszego obozu, do obozu socjalizmu i pokoju należy Niemiecka Republika Demokratyczna. Nasze stosunki z Niemiecką Republika Demokratyczną oparte na współpracy i przyjaźni, na nienaruszalności naszych granic na Odrze i Nysie wykazały, że potrafimy ułożyć dobrosąsiedzkie, przyjazne, pokojowe stosunki z sąsiadującym z nami narodem niemieckim. Jednym z przejawów tego dalszego zbliżenia była konferencja praska przedstawicieli parlamentów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Czechosłowacji i Niemieckiej Republiki Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Niewątpliwie poważnym wkładem do pogłębienia współpracy między Polską a Niemiecką Republiką Demokratyczną we wszystkich istotnych dla obu zaprzyjaźnionych państw dziedzinach była niedawna wizyta w Warszawie Wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Spraw Zagranicznych Rządu Niemieckiej Republiki Demokratycznej — Lothara Bolza.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rząd polski kontynuować będzie swoje wysiłki w kierunku pokojowego uregulowania problemu niemieckiego w interesie pokoju i bezpieczeństwa Polski, w interesie wszystkich narodów Europy.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Koła rządzące Stanów Zjednoczonych postawiły swój autorytet na kartę układów paryskich. Puściły w ruch wszystkie dźwignie nacisków i szantażów, by doprowadzić w końcu do tak przez nie upragnionej realizacji planów odbudowy Wehrmachtu, które ślimaczą się już od lat bez mała pięciu. A przecież teraz, kiedy zdawałoby się, że ratyfikacja jest tuż, tuż — każdego niemal dnia wyrastają nowe przeszkody. Z jednej strony wzmagający się nacisk opinii spetuje ręce gorliwych polityków proamerykańskich na Zachodzie, z drugiej — wydobywające się nieustannie na wierzch sprzeczności interesów hamują ich wysiłki. Oto znowu mamy zatarg francusko-boński na tle Zagłębia Saary.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Oto koła handlowe i przemysłowe Wielkiej Brytanii coraz krzywiej patrzą na groźną konkurencję eksportu zachodnio-niemieckiego, której nie zahamuje wzrost zachodnio-niemieckich zbrojeń, jak to sobie kiedyś wyobrażali panowie z londyńskiej City, a który to eksport coraz bardziej traktują jako bazę własnej ekspansji w Europie waszyngtońscy opiekunowie niemieckiego Wehrmachtu. Te sprzeczności w łonie bloku atlantyckiego zarysowują się ze wzmożoną siłą na tle wydarzeń dalekowschodnich.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Awanturnicze koła prowokatorów wojennych w USA ani na chwilę nie zrezygnowały ze swych dążeń. Porażka, jakiej doznali na konferencji genewskiej, kazała im na krótką chwilę przywarować.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Ale oto znowu jesteśmy świadkami nieobliczalnych prób rozpętania agresji na Dalekim Wschodzie. Posługując się swą czangkajszekowską kukłą wojownicze koła amerykańskie prowadzą awanturniczą i niebezpieczną politykę prowokowania Chin Ludowych.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Prawa Chin Ludowych do Taiwanu są bezsporne. Wynikają one zarówno z obowiązujących układów międzynarodowych, jak i z zasady słuszności i sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Każdy przecież wie doskonale, że gdyby nie interwencja sił zbrojnych USA, to krwawa kukła amerykańska Czang Kaiszek nie utrzymałby się na tej wyspie ani godziny. Marzenia o przywróceniu starych stosunków kolonialnych w Azji są, rzecz jasna, marzeniami ściętej głowy, niemniej niosą z sobą groźbę prowokowania nowego zbrojnego konfliktu na Dalekim Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">A tymczasem wydarzenia na Dalekim Wschodzie rozwijają się wcale nie po myśli prowokatorów agresji. Z całą siłą występują sprzeciwy tych krajów azjatyckich, które odrzucają mieszanie się imperializmu do ich polityki.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Postawa rządów Indii, Burmy, Indonezji jest pod tym względem niezwykle charakterystyczna. Zasada pokojowego współistnienia została przez nie przyjęta jako podstawa ich polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Zbliżająca się konferencja państw azjatyckich i afrykańskich w Bandungu doprowadza do białej gorączki amerykańskich kolonizatorów. Świadczy to o potężnym oddziaływaniu nastrojów antykolonialistycznych we wszystkich krajach Azji i Afryki.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Mówiąc o wysiłkach narodów południowo-wschodnich Azji nie można nie podkreślić roli Indii, które w ostatnim okresie wniosły poważny wkład w dzieło pokojowego rozwiązania problemów azjatyckich. Należy zaznaczyć, że w ostatnim okresie nastąpiło nawiązanie ściślejszych stosunków między Polską a Indiami, co znalazło swój wyraz w wymianie ambasadorów i w rozwijającej się coraz bardziej wymianie kulturalnej i handlowej.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Nasze zbliżenie do krajów Azji znalazło również swój wyraz w rozszerzeniu naszych stosunków gospodarczych z krajami Bliskiego, Środkowego i Dalekiego Wschodu.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Nasze zainteresowanie problemami dalekowschodnimi nie ogranicza się jednak do wymienionych już odcinków. Przedstawiciele Polski od przeszło półtora roku pomimo trudnych warunków, pomimo szykan i prowokacji ze strony władz lisynmanowskich, z całą powagą i oddaniem wypełniają wytknięty przez nas wspólnie z innymi państwami obowiązek czuwania nad przestrzeganiem postanowień koreańskiego układu rozejmowego.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rząd polski stoi na stanowisku, że Komisja Nadzorcza Państw Neutralnych spełnić może poważną i pozytywną rolę w utrzymaniu pokoju w Korei i dlatego też przeciwstawiać się będzie wszelkim próbom jej likwidacji, jako sprzecznej z układem rozejmowym.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Przedstawiciele Polski w międzynarodowych Komisjach Nadzoru i Kontroli w Wietnamie, Laosie i Kambodży biorą udział w pracach Komisji i przyczyniają się do wykonania układów genewskich i stabilizacji pokoju w tej części Azji. Oto nasz czynny wkład w rozwiązywanie spornych zagadnień międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Znamienny dla rozwoju sytuacji na Dalekim Wschodzie jest bieg wydarzeń w Japonii. Kraj ten imperialiści amerykańscy od lat usiłowali przeobrazić w swą kolonię. Uważali go za bardziej uległy od Niemiec Adenauera. Doczekali się potężnego protestu najszerszych rzesz społeczeństwa japońskiego. Nie ulega wątpliwości, że ostatnie wybory przyniosły sukces tym stronnictwom, które zapowiedziały dążenie do porozumienia i pokojowego współistnienia ze Związkiem Radzieckim i Chinami Ludowymi.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Te wszystkie wydarzenia wystarczy zestawić z anemiczną konferencją niewydarzonego paktu południowo-wschodniej Azji, obradującą niedawno w Bangkoku w Syjamie. Ten rzekomy pakt azjatycki nie może się poszczycić udziałem żadnego poważnego państwa azjatyckiego. Także na Bliskim Wschodzie próba montowania przez pana Dullesa agresywnej osi w tym rejonie napotyka na silny sprzeciw narodów arabskich.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Tak więc polityka agresji i prowokacji, uprawiana z nową energią przez imperialistyczne, wojskowe koła amerykańskie, wywołuje — zarówno wśród europejskich sojuszników USA, jak wśród krajów azjatyckich, które polityka ta pragnęłaby przeobrazić w swych bezwolnych satelitów narzucając im nowe formy jarzma kolonialnego — rezultaty odwrotne od zamierzonych. Era kolonializmu, obojętne w jakiej formie, definitywnie należy do przeszłości. Ci, którzy tego nie pojmują, narażają się na poważne poparzenie sobie palców.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Te same koła, które uprawiają igranie z ogniem na Tajwanie i wyspach przybrzeżnych lądu chińskiego, są ostatnio szczególnie hałaśliwe, jeśli chodzi o pogróżki w dziedzinie broni termojądrowej.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jest rzeczą ogólnie znaną, że w tej dziedzinie nauka i technika radziecka uczyniły tak daleko idące postępy, że wszelkie gadki o przewadze USA na tym polu są czystą fantazją. Zresztą przyznają to również koła antyradzieckie na Zachodzie, które otwarcie mówią o tym, że Związek Radziecki wyprzedził już Stany Zjednoczone w zakresie badań energii termojądrowej i w zakresie broni tego typu.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rzecz jasna, że Związek Radziecki — co wielokrotnie proponował publicznie — gotów jest w każdej chwili przystąpić do międzynarodowej umowy o zakazie i zniszczeniu wszelkich zapasów broni termojądrowej. Tymczasem jednak w USA, a ostatnio w Wielkiej Brytanii, rozpowszechniła się moda na potrząsanie znowu bombą wodorową i atomową.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rzecz osobliwa, że w tej niebezpiecznej grze wziął ostatnio udział premier brytyjski. A przecież właśnie sir Winston Churchill był kiedyś autorem powiedzenia, że nie po to został premierem brytyjskim, by prezydować przy likwidacji imperium. Czyżby zamierzał prezydować przy akcie — „samobójstwa narodowego”, jak to określa popularny dziś zwrot w prasie brytyjskiej?</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Wszystkie te pogróżki atomowo-wodorowe są pozbawione sensu, W kołach naukowych, politycznych i wojskowych USA i innych krajów Zachodu istnieje dostateczna liczba poważnych ludzi, zdających sobie sprawę z konsekwencji obłąkanych planów awanturników zapatrzonych w Hiroszimę i Nagasaki.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Ludzie myślący — a nie brak ich w USA i w Anglii — wiedzą, że następstwem kroku zwolenników takiej awantury musiałby być ostateczny upadek ustroju, który rodzi takich zwyrodnialców. Staje się coraz jaśniejsze, że narody nie dadzą się zastraszyć groźbą użycia bomby atomowej czy wodorowej. Znamiennym przejawem ich walki jest masowy ruch pokoju oraz odzew, jaki znajduje ostatni apel Światowej Rady Pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Najważniejszym jednak czynnikiem, który prowadzi do fiaska polityki wygrażania bronią masowej zagłady, jest niezmiennie pokojowa i konstruktywna polityka państw obozu socjalizmu, a przede wszystkim polityka Związku Radzieckiego, jest zacieśniająca się współpraca między naszymi krajami, jest troska o wspólną siłę całego obozu pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Potężną manifestacją polityki pokoju Związku Radzieckiego była sesja Rady Najwyższej ZSRR, na której z ust kierowników partii i rządu słyszeliśmy słowa pełne siły i wiary w człowieka i ludzkość.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">„Co proponuje Związek Radziecki? — mówił na sesji tej tow. Mołotow. — Proponuje, aby nie uciekano się do polityki gróźb i szantażu ani z jednej, ani z drugiej strony. Nie doprowadzi to do niczego dobrego. Co więcej, uważamy, że strona, która jest rzeczywiście pewna swych sił, nie będzie zmierzała do wojny. Nie potrzebują tego ci, którzy wierzą w swe siły, którzy wierzą w swą przyszłość.” Kraje obozu pokoju wierzą w swe siły i wierzą w swą przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Kraje obozu pokoju zdają sobie oczywiście sprawę z grożącego światu niebezpieczeństwa. Pragniemy też groźbę tę odwrócić od ludzkości, nie z poczucia słabości, jak mniemają heroldowie — „polityki z pozycji siły”, ale z naszego dążenia do oszczędzenia wszystkim krajom okropności wojny, w którą pragną swoje narody wepchnąć agresorzy. I tu właśnie tkwi podstawowa różnica między naszym pojmowaniem polityki międzynarodowej a jej pojmowaniem w krajach imperializmu.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Oto my, ludzie z krajów socjalizmu i pokoju, prowadzimy naszą politykę nie tylko pod kątem widzenia interesów naszych krajów, ale pod kątem widzenia interesów wszystkich krajów. Stąd przecież płynie ten wspaniały fakt, że sojusznikiem naszego obozu państw pokojowych w walce o pokój, w walce o zakaz broni masowej zagłady jest wspaniały, wciąż rosnący, obejmujący setki milionów ludzi na całym świecie, ludzi różnych klas społecznych, różnych wierzeń religijnych, różnych przekonań politycznych — ruch obrońców pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Ruch ten w krajach naszych widzi nadzieję na uchronienie ludzkości od groźby nowej wojny. Ruch ten paraliżuje rozwydrzonych podżegaczy wojennych, tak jak paraliżuje ich nasza siła. Ruch ten jest najwymowniejszym dowodem głębokiego humanizmu międzynarodowej polityki państw obozu pokoju. Dlatego też my jako Polacy jesteśmy dumni, że należymy do wielkiego obozu pokoju i socjalizmu, który wziął na swe barki troskę o bezpieczeństwo naszych narodów, o pokój dla wszystkich narodów.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Naród polski szczególnie gorąco poprzez Prezydium Sejmu i Radę Państwa poparł ostatni apel Rady Najwyższej ZSRR o nawiązanie bliższych kontaktów między parlamentami różnych krajów.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Na tle sytuacji międzynarodowej możemy stwierdzić wyraźnie, że pozycja międzynarodowa Polski uległa dalszemu wzmocnieniu. Pozycja międzynarodowa Polski wzrosła przede wszystkim dzięki naszemu sojuszowi z ZSRR, dzięki przyjaznym stosunkom Polski z Chinami Ludowymi, zacieśnionym w ubiegłym roku wizytą premiera Czou En-laia w Warszawie i delegacji polskiej z towarzyszem Bierutem na czele w Pekinie, z NRD, Czechosłowacją, Węgrami, Rumunią, Bułgarią, Albanią, Koreańską Republiką Ludową, Mongolską Republiką Ludową i Wietnamską Republiką Demokratyczną. Stosunki te cechuje wspólnota celów, wzajemne poszanowanie swojej suwerenności i wzajemna braterska pomoc.</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Polska Ludowa jest mocnym ogniwem obozu pokoju. Sojusz ze Związkiem Radzieckim sprawił, że zjednoczone po wiekach państwo polskie zajęło należne miejsce na arenie międzynarodowej. Prowadzenie samodzielnej i prawdziwie narodowej polityki stało się możliwe dzięki przemianom gospodarczym i politycznym związanym ze zwycięstwem narodu polskiego nad siłami reakcji, związanym z historycznym zwycięstwem Związku Radzieckiego nad faszyzmem. Nigdy państwo polskie nie posiadało tylu przyjaciół i nie cieszyło się takimi sympatiami w świecie jak obecnie. Dziś granic naszych, naszych zdobyczy pokojowego trudu narodu bronią nie tylko nasze własne siły, ale broni potężny obóz, dla którego wolność i niepodległość Polski, integralność jej granic jest wspólną sprawą. Jednym z dowodów tego była konferencja w Moskwie, gdzie postanowiliśmy wspólnie, że w razie ratyfikacji paryskich układów wojennych podejmiemy wraz z innymi krajami naszego obozu kroki zmierzające do ściślejszej koordynacji naszego wysiłku obronnego, do takiego rozszerzenia naszych obecnych porozumień, aby nowy rozwój sytuacji międzynarodowej zastał nas w pełni przygotowanych. Jednym z takich kroków może być niewątpliwie sprawa ustalenia wspólnego dowództwa.</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Znaczenie wspólnej siły obozu pokoju uzmysławiamy sobie szczególnie dobrze w roku, w którym obchodzić będziemy dziesiątą rocznicę naszego traktatu sojuszniczego ze Związkiem Radzieckim, w roku, w którym nasz potężny sojusznik ofiarował nam tak cenną pomoc w dziedzinie, która niedługo decydować będzie o rozwoju gospodarczym wszystkich krajów. Mam na myśli wspaniałomyślną propozycję Związku Radzieckiego okazania Polsce pomocy w dziedzinie pokojowego zastosowania energii atomowej.</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W dziesiątym roku od zawarcia naszego traktatu sojuszniczego z ZSRR chciałbym oświadczyć obecnej tu delegacji Rady Najwyższej ZSRR, że pobyt jej w Polsce uważamy za dowód dalszego zacieśnienia przyjaźni między naszymi narodami i za manifestację wspólnego dążenia naszych krajów do utrwalenia pokoju na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Zapewniamy was, że społeczeństwo polskie uważa traktat ten, którego dziesiątą rocznicę obchodzimy w tym roku, za wieczysty, za gwarancję naszej niepodległości i integralności terytorialnej i za kamień węgielny całej naszej polityki.</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W solidarności państw obozu pokoju i socjalizmu leży nasza siła. W naszej wspólnej sile leży gwarancja, że wbrew zakusom wrogów pokoju potrafimy dalej kroczyć obraną przez nas drogą, drogą budowy socjalizmu i zabezpieczenia przyszłości naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rzecz jasna, że wymaga to dalszej walki o umocnienie jedności naszego narodu, o pełną realizację zadań Planu 6-letniego w dziedzinie budowy potęgi gospodarczej naszego kraju, w dziedzinie przemysłu i rolnictwa, w całym naszym życiu politycznym i gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Miliony ludzi pracy w naszym kraju, miliony robotników, chłopów i inteligentów — budowniczych Polski Ludowej coraz lepiej rozumieją, że sprawa przyszłości naszego kraju, sprawa jego rozwoju zależy od twórczego wysiłku w naszej codziennej pracy i od kształtowanej w tym wysiłku zwartości i jedności naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rok ubiegły był niewątpliwie rokiem dalszego znacznego postępu gospodarki narodowej Polski. Plan produkcji przemysłowej został wykonany w 102%. Poziom produkcji przemysłowej w roku 1954 był ponad czterokrotnie wyższy niż w 1938 roku i blisko 5 i półkrotnie wyższy w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Przyrost produkcji przemysłowej o 11% w porównaniu z 1953 r. równa się w cyfrach absolutnych blisko połowie rocznej produkcji całego przemysłu w okresie przedwojennym. Takie rozmiary przyrostu produkcji w ciągu jednego roku stanowią najbardziej wymowną ilustrację tempa, w jakim rozwija się gospodarka planowa Polski Ludowej i w jakim oddala się ona od smutnego dziedzictwa kapitalistyczno-obszarniczej gospodarki. Poważne były w 1954 r. osiągnięcia przemysłu ciężkiego — kuźni siły gospodarczej i obronnej naszego kraju. Produkcja stali osiągnęła poziom około 4 milionów ton. Węgla wydobyto 91.600.000 ton. Energii elektrycznej wyprodukowano 15 miliardów KwH. Produkcja maszyn wzrosła o 12%, w tym maszyn rolniczych o 52%; wyrobów przemysłu chemicznego o 18%. Uruchomiono nowe obiekty przemysłowe o wysokim poziomie techniki. Najważniejsze z nich były projektowane przez radzieckich projektantów i zostały wyposażone w radzieckie najbardziej nowoczesne maszyny i urządzenia. Rozpoczął się wielki okres stopniowego uruchamiania potężnych obiektów metalurgicznego kolosa, dumy Polski Ludowej i symbolu przyjaźni polsko-radzieckiej — huty im. Lenina. Rozpalono już pierwsze baterie koksownicze, popłynęła surówka z nowego wielkiego pieca. W styczniu br. wyprodukowano pierwszą stal z nowych pieców martenowskich. W Skawinie rozpoczęła pracę huta aluminium, w Kędzierzynie ruszył ciąg produkcji nawozów azotowych. Na tysiącach placów budowy realizował się wielki plan przekształcenia naszej gospodarki i zbudowania podstaw socjalizmu. Po wstają nowe bloki, osiedla, miasta, nowe linie kolejowe, mosty, drogi, nowe szpitale, teatry i kina.</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W ogromnym wysiłku inwestycyjnym kraj corocznie wzbogaca się, rozwija, udoskonala swe siły wytwórcze, swą technikę. Na podstawie rozwijających się sił wytwórczych społeczeństwa, szybkiego wzrostu przemysłu ciężkiego powstają warunki do podniesienia poziomu życia i kultury mas pracujących miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Obok rozbudowy przemysłu ciężkiego w roku ubiegłym osiągnięto postępy w produkcji przemysłowej towarów powszechnego użytku. Osiągnięto również pewne, choć niedostateczne jeszcze, wyniki w walce o poprawę jakości i wzbogacenie rodzajów i gatunków tych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Produkcja rolnicza była w roku 1954 o około 4,8% większa niż w roku 1953, jednak założenia planu nie zostały w pełni osiągnięte. Mimo znacznego wzrostu środków skierowanych na rozwój rolnictwa, Ministerstwa Rolnictwa iPaństwowych Gospodarstw Rolnych nie zapewniły właściwego ich wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Nie zapewniono również zaleconego przez II Zjazd PZPR należytego dopływu nowych, oddanych sprawie, wypróbowanych kadr politycznych i fachowych do POM i PGR. Zrealizowanie tego w tym roku to jedno z najpilniejszych naszych zadań.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Troszczyć się musimy także o wzrost niedostatecznej, jak dotąd, opieki rad narodowych i pomocy dla istniejących spółdzielni produkcyjnych. Niewątpliwie rok obecny wzmocni także aktywność w walce o dalszy rozwój ruchu spółdzielczości produkcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Pamiętać musimy, że tylko dalszy rozwój gospodarki zespołowej zapewnić może szybki postęp naszego rolnictwa, trwały wzrost dobrobytu i kultury na wsi oraz zaspokojenie rosnących potrzeb ludności miejskiej i przemysłu na produkty i surowce rolne.</u>
          <u xml:id="u-3.85" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Także w przemyśle, a również i w innych dziedzinach gospodarki, zwłaszcza w budownictwie, obok bezspornych sukcesów ujawniły się poważne braki i niedociągnięcia. Dość powiedzieć, że planowany poziom kosztów produktu i obrotu przekroczony został o około 4 miliardy złotych. Wciąż jeszcze zużywamy nadmiernie materiały, surowce, paliwo i energię.</u>
          <u xml:id="u-3.86" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Brakoróbstwo, zła jakość, nadmierne ubytki w czasie transportu i magazynach spowodowały straty, sięgające setek milionów złotych. Wydajność pracy wzrosła wprawdzie o 7% w przemyśle, jednakże wciąż jeszcze znaczny był w osiągnięciu tych wskaźników udział pracy w godzinach nadliczbowych, co świadczy o szturmowości w przebiegu procesów produkcyjnych, o kosztownej pracy zrywami w końcowych okresach miesiąca, kwartału i roku.</u>
          <u xml:id="u-3.87" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Wciąż jeszcze, mimo pewnego postępu w opanowaniu nowej techniki i wdrażaniu usprawnień, walka o wyższą technikę socjalizmu prowadzona jest w sposób opieszały i natrafia na biurokratyczne opory w przedsiębiorstwach i centralnych zarządach.</u>
          <u xml:id="u-3.88" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Samo wyliczenie tych podstawowych braków i niedomagań w realizacji zadań gospodarczych ubiegłego roku wskazuje nam jasno nasze palące zadania na rok obecny. Mamy bowiem, jak to stwierdziło III Plenum KC PZPR, poważne osiągnięcia w realizacji uchwał II Zjazdu i Narodowego Planu Gospodarczego w roku 1954. Nie może to nam jednak przesłaniać poważnych braków w pracy naszego aparatu państwowego, w pracy aparatu gospodarczego, nie może to nam przesłaniać niedostatecznej w stosunku do możliwości i potrzeb aktywności i inicjatywy mas pracujących, osłabionej i hamowanej przez biurokratyczne często formy i metody kierowania ruchem współzawodnictwa pracy oraz niedostateczny rozwój krytyki i samokrytyki.</u>
          <u xml:id="u-3.89" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Obecnie specjalna komisja partyjno-rządowa opracowuje ogromny materiał wniosków, zmierzających do usprawnienia pracy Rządu, resortów, prezydiów rad narodowych z zasadniczym kierunkiem na uproszczenie, na decentralizację kierowania, na uelastycznienie przepisów tam, gdzie ich sztywność nie ma żadnego uzasadnienia. Wnioski te będą wkrótce przedmiotem obrad Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.90" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Trzeba sobie jasno powiedzieć i wyciągnąć z tego wnioski na ten rok, że jeśli mimo wyliczonych niedociągnięć, braków i strat, a przede wszystkim mimo tak poważnie niewykonanego planu obniżki kosztów własnych produkcji osiągnęliśmy i przekroczyliśmy założony w planie wzrost płac realnych pracowników i dochodów realnych chłopów, to stało się to możliwe także kosztem uszczuplenia niezbędnych dla normalnego funkcjonowania gospodarki zapasów i rezerw, o których nienaruszalność musimy stanowczo walczyć.</u>
          <u xml:id="u-3.91" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Ale oczywiście, jeżeli tak się stało w 1954 roku, to skutki tych braków i strat wymagają w tym roku zwiększonego wysiłku dla wykonania tegorocznego planu rozwoju gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.92" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W związku z tym konieczne jest, aby zarówno obecna sesja budżetowa Sejmu, jak i specjalne narady gospodarcze w poszczególnych dziedzinach gospodarki narodowej, przyczyniły się do uświadomienia sobie przez wszystkich kierowników poszczególnych ogniw gospodarki narodowej, przez wszystkich pracowników realizujących bezpośrednio zadania planu w fabrykach, kopalniach, hutach i elektrowniach, PGR, POM, w transporcie i obrocie towarowym, przez chłopów pracujących w gospodarstwach indywidualnych i w spółdzielniach produkcyjnych, że dalszy wzrost siły gospodarczej i obronnej państwa i dalsza poprawa stopy życiowej zależy przede wszystkim i głównie od wzrostu wydajności pracy, od obniżenia kosztów własnych i powszechnego wdrożenia systemu oszczędności materiałów, paliw i energii, pracy ludzkiej i środków finansowych. Innej realnej, nie polegającej na obiecankach, leżącej w ludzkich możliwościach drogi nie ma. Wynika stąd szczególne znaczenie bieżącej sesji budżetowej Sejmu i debaty nad przedłożonym przez Rząd projektem wpływów i wydatków preliminowanych w gospodarce budżetowej na rok 1955.</u>
          <u xml:id="u-3.93" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Na pewna Obywatele Posłowie będą mogli przytoczyć wiele przykładów zarówno złej jak i dobrej gospodarki w terenie.</u>
          <u xml:id="u-3.94" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Mamy w budżecie założony wzrost wydatków na rozwój gospodarki narodowej, na rosnące potrzeby socjalne i kulturalne, także na wzmocnienie sił obronnych kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.95" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">To są założone wydatki. Ale ponieważ, jak mówi już stare chłopskie przysłowie, — „pamiętaj rozchodzie, żyj z dochodem w zgodzie”, to pokrycie tych wydatków może nastąpić tylko pod warunkiem realizacji przewidzianych i założonych dochodów. Dochodów tych nie osiągniemy, jeżeli nie potrafimy spowodować powszechnej, ogólnonarodowej mobilizacji pracujących do walki o obniżenie kosztów wytwarzania, o usunięcie marnotrawstwa, biurokratycznych przerostów, rozrzutności mienia i grosza publicznego. Istnieją niewątpliwie poważne rezerwy wzrostu wydajności pracy, lepszego wykorzystania maszyn i urządzeń, redukcji zbędnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-3.96" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Musimy te rezerwy uruchomić, musimy do tego usprawnić pracę aparatu państwowego, zarządów przedsiębiorstw, a możemy to osiągnąć przede wszystkim pod warunkiem znacznego wzrostu politycznej i produkcyjnej aktywności mas pracujących, pod warunkiem znacznego rozwoju socjalistycznego współzawodnictwa pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.97" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Wypowiedzieć musimy także walkę szeroko rozpowszechnionym nadużyciom w obliczaniu i ustalaniu zarobków i premii, walkę brakoróbstwu, powodowaniu nadmiernych ubytków i strat, produkowaniu wyrobów złej jakości. Trzeba powiedzieć, że dotychczasowy tolerancyjny stosunek do uchybień, powodujący pogorszenie wyników ekonomicznych gospodarki, sprzyjał powstawaniu wciąż jeszcze istniejącej atmosfery lekceważenia zagadnień kosztów własnych i akumulacji, jakości i asortymentu.</u>
          <u xml:id="u-3.98" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Zdaniem Rządu nadszedł czas, aby uświadomić takim kierownikom, którzy wbrew oczywistym zaleceniom Partii i Rządu sprawę strat i niedoborów finansowych uważają za jakąś drugorzędną, buchalteryjną sprawę, niewiele mającą wspólnego z produkcją, że wyniki ekonomiczne i finansowe stanowią podstawowy miernik jakości ich pracy, a za straty i niedobory finansowe w dziedzinie gospodarowania powierzonymi im przez państwo środkami obrotowymi i trwałymi będą odpowiadać.</u>
          <u xml:id="u-3.99" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Konieczne jest upowszechnienie przodujących osiągnięć w dziedzinie oszczędności materiałów, paliw i energii. Konieczny jest szeroki udział w tej kampanii inżynierów, techników i pracowników nauki. Wtedy nie tylko pokonamy bieżące trudności w zaopatrzeniu, ale przekroczymy zadania produkcyjne, zwłaszcza w przemyśle ciężkim.</u>
          <u xml:id="u-3.100" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Tak więc jednym z głównych zadań gospodarczych w roku bieżącym powinno być wygospodarowanie wysiłkiem całej klasy robotniczej i wysiłkiem polskiej inteligencji technicznej dodatkowych ilości wyrobów hutniczych, węgla, metali kolorowych, cementu, drewna.</u>
          <u xml:id="u-3.101" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Nie od dziś i nie pierwszy raz stawiamy zadanie walki o obniżkę kosztów własnych, walki o oszczędność w dziedzinie gospodarki materiałowej. Ale trzeba powiedzieć, że w roku obecnym wykonanie tych zadań więcej niż kiedykolwiek warunkuje realizację wszystkich wskaźników naszego planu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-3.102" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Stoją przed nami poważne i odpowiedzialne zadania w dziedzinie rolnictwa. Dalsze umocnienie sojuszu robotniczo-chłopskiego i spójni ekonomicznej łączącej masy pracujące wsi imiast stanowi podstawowy czynnik polityczny igospodarczy przyśpieszenia wzrostu produkcji rolniczej, wzrostu zamożności i kultury wsi. Powołanie gromadzkich rad narodowych i powierzenie im zadań kierowania walką o wzrost produkcji rolnej i planowy skup towarów rolniczych stanowi poważne wydarzenie w życiu mas chłopskich i podstawę znacznego wzrostu ich aktywności politycznej i społecznej, produkcyjnej i kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-3.103" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Sojusz robotniczo-chłopski umacnia się we wspólnym działaniu klasy robotniczej i mas pracujących wsi, w realizacji uchwał III Plenum, dla osiągnięcia wzrostu siły gospodarczej i obronnej kraju, wzrostu płac realnych pracowników i dochodów realnych chłopów. Wspólne są interesy robotników, chłopów i inteligencji ludowej, wspólna walka o utrwalenie pokoju, o umocnienie naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.104" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Uspołeczniona gospodarka stworzyła nieograniczone możliwości zbytu produkcji rolniczej. Młodzież chłopska, która wyrosła w Polsce Ludowej, nie wie, co oznacza tak zwany w Polsce kapitalistycznej „nadmiar” zboża, żywca, mleka, nie wie, co oznacza osławione w Polsce kapitalistycznej tzw. — „przeludnienie wsi”.</u>
          <u xml:id="u-3.105" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Dziś rozwija się szeroko kontraktacja produktów roślinnych i hodowlanych. Nie zaniedbujemy także formy skupu wolnorynkowego. Normy obowiązkowych dostaw ustalone w latach poprzednich nie uległy zmianom mimo wzrostu produkcji i dochodów wsi. Udział dostaw obowiązkowych w ogólnych rozmiarach skupu produkcji rolniczej maleje. Tym bardziej konieczne jest podkreślenie obu stron spójni.</u>
          <u xml:id="u-3.106" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Z jednej strony państwo zwiększa i zwiększać będzie dostawy artykułów konsumpcyjnych i produkcyjnych dla gospodarki chłopskiej — z drugiej strony z roku na rok winny się zwiększać dostawy produktów rolniczych do uspołecznionych placówek skupu. Zadaniem chłopskiej spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu, patriotycznym obowiązkiem mas pracujących wsi jest dbać o właściwe zaopatrzenie ludności pozarolniczej, walczyć z wszelkimi próbami spekulacji i uchylania się od obowiązkowych dostaw.</u>
          <u xml:id="u-3.107" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jak wiadomo, w ciągu ostatnich dwóch lat dokonaliśmy szeregu zmian korzystnych dla wzrostu dochodowości w gospodarce chłopskiej. Poprawie uległy warunki kontraktacji i skupu szeregu produktów. Trzeba jednak pamiętać, że problemy spójni ekonomicznej są również problemami politycznymi, a właściwa realizacja planów dostaw, skupu i kontraktacji zależy w poważnym stopniu od poziomu pracy politycznej i organizacyjnej rad narodowych, masowych organizacji politycznych i społecznych działających na wsi, a także od właściwego przestrzegania przepisów o dostawach oraz dobrowolnie i obustronnie ustalonych obowiązków kontraktacyjnych. W walce o wzrost produkcji rolnej państwo kieruje zwiększone znacznie środki na pomoc kredytową i materiałową dla gospodarstw indywidualnych, chłopów pracujących i dla spółdzielni produkcyjnych. W dalszym ciągu rośnie pomoc agrotechniczna, zootechniczna i weterynaryjna. Poważne już są rozmiary robót melioracyjnych i coraz znaczniejszy w nich dobrowolny udział mas chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-3.108" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Szczególną troską otaczać będzie Państwo Ludowe spółdzielnie produkcyjne i POM-y. Gospodarka zespołowa stwarza nowe możliwości zastosowania nowoczesnej techniki i organizacji pracy, a więc warunki dla nieustannego wzrostu produkcji i w parze z tym nieustannego wzrostu dochodów chłopów — członków spółdzielni. POM-y zakupują ze środków państwowych najdroższe maszyny rolnicze, jak kombajny i traktory, snopowiązałki, ciągniki, dziesiątki innych cennych maszyn i urządzeń, aby oddać je na użytek pracującej wsi. Skupienie w POM obok fachowców rolnictwa i specjalistów mechanizacji także kierownictwa politycznego i organizacyjnego stwarza dodatkowe możliwości podniesienia na wyższy poziom pomocy politycznej, technicznej i organizacyjnej dla spółdzielni produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.109" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W oparciu o osiągnięcia nauki i praktyki podejmujemy w całym kraju walkę o wdrożenie przodujących metod pracy w rolnictwie, o wyższe plony, o wyższą wydajność produkcji zwierzęcej, o mechanizację pracochłonnych robót i upowszechnienie nowych cennych upraw, w pierwszym rzędzie kukurydzy na silos i na ziarno. W tej ważnej dla gospodarki narodowej walce apelujemy do inicjatywy i doświadczenia przodujących chłopów i robotników rolnych, agronomów i zootechników.</u>
          <u xml:id="u-3.110" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Musimy popularyzować przykłady pięknych osiągnięć w produkcji roślinnej i hodowlanej, świadczące o możliwości szybszego podnoszenia produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-3.111" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Musimy ożywić pracę organizacyjną i wysiłek w krzewieniu wiedzy rolniczej. Musimy rozwinąć pomoc sąsiedzką, zwiększyć działalność GOM i POM, zespołów uprawowych, melioracyjnych i innych form wzajemnej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-3.112" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Wszystko to razem powinno stanowić potężny zespół środków oddziaływania na szybszy wzrost produkcji i wydajności pracy w rolnictwie — jeden z podstawowych warunków podniesienia stopy życiowej najszerszych mas w mieście i na wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.113" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">W roku 1955, jeżeli mamy zrealizować uchwały II Zjazdu, a musimy je zrealizować, jeżeli mamy dalej walczyć o podniesienie poziomu płac realnych pracowników i dochodów realnych chłopów, a musimy to zrobić, jeżeli mamy wzmocnić potencjał obronny naszego kraju, a jest naszym obowiązkiem to zrobić — musimy wykonać zadania produkcji przemysłowej, musimy osiągnąć wyższy poziom produkcji rolniczej, musimy zrealizować zadania w dziedzinie inwestycji i budownictwa, musimy w pełni osiągnąć zadania obniżenia kosztów produkcji i obrotu. Tylko to stworzy nam punkt wyjścia i pomyślny start do podjęcia nowych, wielkich i pięknych patriotycznych zadań w drugim wieloletnim planie rozwoju gospodarki narodowej, w nowym 5-letnim planie.</u>
          <u xml:id="u-3.114" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Zmobilizować wokół tych szczytnych zadań ofiarność i inicjatywę najszerszych mas, usprawnić i polepszyć pracę aparatu państwowego we wszystkich dziedzinach, bezlitośnie zwalczać bezduszność i biurokratyzm poszczególnych ogniw aparatu państwowego, uczynić wszystko, aby maksymalnie wzmóc siłę naszego państwa — oto poważne i trudne zadania roku 1955. Tylko wtedy odpowiemy wymogom, jakie stawia przed nami zadanie dalszego rozwoju naszego kraju, zadanie pomnożenia wkładu naszego państwa we wspólną siłę obozu pokoju, zadanie zabezpieczenia naszemu narodowi warunków dalszego zwycięskiego marszu naprzód.</u>
          <u xml:id="u-3.115" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Jednym z tych warunków jest uczynić wszystko, aby dalej wzmagać siłę naszego kraju i przyspieszać jego rozwój. Któż nie czuje wzruszenia i radości milionów ludzi pracy w Polsce ze swoich osiągnięć, ze swojego budownictwa? Jakimż zadośćuczynieniem za dawną beztroską, ale i tragiczną słabość Polski jest dla ludzi w naszym kraju fakt, że na miejscach, gdzie przed kilkoma laty były niezaludnione pustkowia, przysłowiowy lasek i piasek, wyrastają potężne zakłady, huty i kombinaty, stanowiące źródło i podstawę siły i dobrobytu kraju, jego rozwoju i jego niezależności.</u>
          <u xml:id="u-3.116" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Im mniej los głaskał w przeszłości Polskę słabą i kolonizowaną przez obcy kapitał, im mocniej jeszcze w latach klęski wrześniowej przeklinaliśmy i ciężko płaciliśmy krwią za słabość i zacofanie kraju — tym bardziej w naszych trudnych latach początków uprzemysłowienia czuł nasz naród, że okres to wprawdzie trudny, ale i twórczy, a przede wszystkim dla naszej przyszłości, dla naszego dalszego rozwoju konieczny.</u>
          <u xml:id="u-3.117" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Trzeba powiedzieć, że władza ludowa dlatego właśnie uzyskała tak ogromne, tak twórcze i czynne poparcie całego narodu, że hasło dźwignięcia Polski z wielowiekowego zacofania i bezsiły kosztem — tego nie ukrywaliśmy — wysiłków i wielkiej ofiarności a niekiedy i wyrzeczeń odpowiadało najistotniejszym pragnieniom narodu, jego dumie i jego talentom, a także wzmacniało poczucie bezpieczeństwa i pewność przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-3.118" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Dlatego to fakt, że — nie wymieniając już setek innych potężnych nowo zbudowanych zakładów — że na przykład obok starego, przechowującego w swych murach i pamiątkach historię narodu Krakowa wyrosła potężna Nowa Huta, ten fakt stał się symbolem twórczego, prawdziwego przymierza między dawnymi a nowymi laty, przymierza, które z najświetniejszymi kartami historii narodu zawrzeć mogła nie wysługująca się obcym kapitalistom burżuazja zacofanej Polski, a tylko i jedynie bohaterska klasa robotnicza w sojuszu z chłopstwem pracującym, przy czynnym i ofiarnym poparciu polskiej inteligencji.</u>
          <u xml:id="u-3.119" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Takie— obok innych — jest potężne źródło rosnącej jedności naszego narodu, rosnącej wciąż siły i zwartości naszego Frontu Narodowego. Front Narodowy staje się coraz bardziej doniosłą formą naszej jedności i wzrostu sił Polski Ludowej. Musimy to szczególnie podkreślić dzisiaj, gdy omawiamy sprawy związane z rozwojem sytuacji międzynarodowej, sprawy polityki zagranicznej Polski Ludowej. Tutaj odnajdziemy dalsze źródła, z których soki swe czerpie żywe, potężne drzewo jedności narodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.120" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Myślą ludzie w Polsce o sytuacji międzynarodowej; myślą i ci ludzie, którzy pamiętają lata bzdurnej pyszałkowatości sanacyjnej, lata, które prowadziły w przepaść katastrofy wrześniowej, lata zdradzieckiej polityki Becka i dzisiejszych emigrantów, lata osamotnienia Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.121" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Myślą ludzie, którzy przeżyli grozę hitlerowskiej okupacji; myślą ludzie, którzy przeżyli triumfalne dni wyzwolenia naszego kraju przez Armię Radziecką, ludzie, którzy przeżyli zjednoczenie ziem polskich po Odrę i Nysę; myślą ludzie, którzy wrócili do Polski z wojennych wędrówek; myślą o sytuacji międzynarodowej ludzie, którzy odbudowują Warszawę i wzruszają się starym i nowym pięknem miast, myślą matki wtedy gdy patrzą w przyszłość swoich dzieci. Zaciskają w Polsce ludzie pięści, gdy widzą obłędną politykę odradzania Wehrmachtu — śmiertelnej groźby dla pokoju. Myślą i widzą równocześnie nową siłę kraju, siłę, którą sami stworzyli. Nie czują się jako Polacy samotni. Czują potężne oparcie w całym obozie pokoju, sympatię wielu narodów i setek milionów ludzi. Widzą pomoc i przyjaźń potężnego Związku Radzieckiego. Widzą wspólną siłę całego obozu pokoju, wiedzą, że granice nasze nie są bezbronne, że niebo polskie nie jest puste. Wiedzą, że naród nasz jak nigdy w historii może twórczo pracować i swoim wysiłkiem walczyć o swą przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-3.122" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">I stąd, z tych ludzkich doświadczeń i ludzkich myśli biją potężne źródła narodowej jedności. Stąd bierze się nasze mocne przeświadczenie, że gdy Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zabiera głos w sprawach sytuacji międzynarodowej, w sprawach żywotnych dla bezpieczeństwa naszego kraju, to czuje za sobą pełne poparcie potężnej, niezłomnej jedności naszego narodu. To jest chyba także moment, o którym warto wspomnieć w dniu, gdy Sejm debatuje nad sytuacją międzynarodową i polską polityką zagraniczną. Ta jedność w sprawach najwyższej narodowej wagi, w sprawach decydujących o naszej przyszłości — to także potężne źródło siły naszego Ludowego Państwa, to niezwykle cenny wkład do solidarności całego obozu pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.123" who="#PrezesRadyMinistrowJozefCyrankiewicz">Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej uczyni wszystko, aby tę jedność dalej wzmacniać, aby nasz wkład do wspólnej siły obozu pokoju był jak największy i jak najpełniejszy w interesie wszystkich narodów miłujących pokój, w interesie narodu polskiego, jego bezpieczeństwa i przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-3.124" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszalek">Zarządzam 10-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#Marszalek">Po przerwie jako pierwszy w dyskusji zabierze głos poseł Morawski.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 min. 30 do godz. 12 min. 50.)</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#Marszalek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#Marszalek">Otwieram dyskusję nad exposé Prezesa Rady Ministrów o polityce zagranicznej Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#Marszalek">Jako pierwszemu udzielam głosu posłowi woj. poznańskiego Jerzemu Morawskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMorawskiJerzy">Wysoka Izbo! Polska Zjednoczona Partia Robotnicza solidaryzuje się z oświadczeniem Prezesa Rady Ministrów w sprawach naszej polityki zagranicznej i naszych zadań w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselMorawskiJerzy">Naczelną zasadą naszej polityki zagranicznej jest — i będzie nadal — walka o zachowanie i utrwalenie pokoju, walka, którą prowadzimy i prowadzić będziemy wszystkimi dostępnymi nam środkami politycznymi, dyplomatycznymi, gospodarczymi.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselMorawskiJerzy">Zapytajcie robotników i chłopów, zapytajcie każdego patriotę polskiego — na czym winna się obecnie przede wszystkim skupić działalność naszej Partii i działalność Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W 99 wypadkach na 100 odpowiedź będzie brzmiała: na obronie pokoju. Takie jest powszechne żądanie narodu. Taką politykę proklamowała i prowadziła polska demokracja ludowa od chwili swego powstania.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselMorawskiJerzy">Lipcowy Manifest PKWN, ogłoszony w czasie gdy trwała jeszcze wojna wyzwoleńcza z hitleryzmem, wzywał naród polski do walki o taką politykę polską, która zapewni, by nigdy nie mógł zagrozić nam militaryzm niemiecki.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PoselMorawskiJerzy">Trwały sojusz i braterska współpraca z Wielkim Związkiem Radzieckim, który ocalił naród polski od zagłady i wyzwolił z hitlerowskiego jarzma, sojusz z bratnią Czechosłowacją, utrwalenie współpracy państw koalicji antyhitlerowskiej, pogłębienie tradycyjnej przyjaźni i sojuszu z Francją, która w owym czasie, podobnie jak Polska, spływała krwią z ran zadanych przez hitlerowskiego okupanta — oto wytyczne polityki polskiej proklamowane w Manifeście. Równocześnie wysunięte zostało hasło nieustępliwej walki przeciwko każdemu, kto chciałby targnąć się na pokój i bezpieczeństwo naszego kraju, kto chciałby wskrzesić militaryzm niemiecki. Tym zasadom czynnej obrony pokoju pozostaliśmy i pozostajemy wierni.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PoselMorawskiJerzy">Zasadę pokojowego współżycia wszystkich krajów i niedopuszczenia do agresji, a zwłaszcza do odbudowy militaryzmu niemieckiego — głosiły również państwa kapitalistyczne należące do koalicji antyhitlerowskiej. Znalazło to wyraz w decyzjach konferencji trzech mocarstw w Poczdamie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PoselMorawskiJerzy">Jednak rządy Anglii i USA odstąpiły później od tej polityki. Temu należy przypisać, że do tej pory nie rozwiązany jest problem Niemiec, że mimo upływu 10 lat od zakończenia drugiej wojny światowej nie został jeszcze zawarty traktat pokojowy z Niemcami, że wbrew postanowieniom konferencji w Poczdamie Niemcy są podzielone, a w Niemczech zachodnich korzystając z zachęty i opieki USA i Anglii znów zaczął podnosić głowę militaryzm niemiecki.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PoselMorawskiJerzy">Koła imperialistyczne Anglii, a przede wszystkim USA, okupujące Niemcy zachodnie, są zainteresowane w utrzymaniu podziału Niemiec, w zduszeniu w podległej im części Niemiec sił pokojowych, w odbudowie imperializmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PoselMorawskiJerzy">Imperializm niemiecki został przez miliarderów amerykańskich pasowany na ich główny instrument przede wszystkim w przygotowaniu wojny przeciw ZSRR, Polsce i innym krajom obozu socjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PoselMorawskiJerzy">W reakcyjnej prasie amerykańskiej nie raz można było znaleźć wyznanie, że Wehrmacht zachodnio-niemiecki — cytuję za — „US News and World Report” — — „jest dla strategów amerykańskich jedyną siłą w Europie, na którą można liczyć”.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PoselMorawskiJerzy">Wehrmacht zachodnio-niemiecki miał według tych planów spełniać rolę nie tylko oddziału szturmowego agresji, ale i funkcję żandarma trzymającego w posłuchu całą zachodnią Europę.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PoselMorawskiJerzy">Zjawiskiem przypominającym najbardziej ponure karty z dziejów Europy jest, że tę politykę antyeuropejską, tę politykę wymierzoną przeciwko pokojowi, przeciwko wolności i niepodległości narodów Europy — popierają niektóre rządy państw zachodnio-europejskich.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PoselMorawskiJerzy">W ostatnim czasie daje się zauważyć wzmożenie gorączkowych przygotowań do odbudowy militaryzmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PoselMorawskiJerzy">Koła rządzące krajów zachodnio-europejskich, przynaglane przez rząd amerykański, doprowadziły do zatwierdzenia układów paryskich przez parlamenty szeregu krajów. Obecnie miliarderzy zza oceanu i ich zachodnio-europejscy poplecznicy wywierają skoncentrowany nacisk na francuską Radę Republiki i zachodnio-niemiecką Radę Związkową, by uzyskać ostateczną ratyfikację układów.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PoselMorawskiJerzy">Ratyfikacja rozpocznie dopiero łańcuch agresywnych poczynań. Konferencja państw paktu atlantyckiego przyjęła uchwałę przewidującą — w wypadku wojny — zastosowanie broni atomowej. Ostatnio zaś premier brytyjski w swym wojowniczym przemówieniu, wygłoszonym w dniu 1 marca br., otwarcie uznał bombę wodorową za nieodzowny środek wojny przeciw Związkowi Radzieckiemu i krajom demokracji ludowej. Politycy atlantyccy zgadzają się przy tym co do tego, że przyszły Wehrmacht zachodnio-niemiecki, jako część składowa Unii Zachodnio-Europejskiej i sił zbrojnych paktu atlantyckiego, winien być również wyposażony w broń atomową. Czyż może nie budzić najgłębszego oburzenia fakt oddania broni atomowej i wodorowej — narzędzi masowej zagłady — w ręce awanturników z Bonn, w ręce dyszących pragnieniem odwetu hitlerowskich generałów, katów całej niemal Europy? Taka jest jednak logika amerykańskich planów agresji w oparciu o bońskich militarystów.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#PoselMorawskiJerzy">Te zbrodnicze i ludobójcze plany mogą i muszą być zniweczone.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PoselMorawskiJerzy">Nie uważamy bynajmniej, że wojownicze przemówienia Dullesów i Churchillów i gorączkowa krzątanina wokół odbudowy Wehrmachtu jest dowodem siły obozu imperialistycznego. Na odwrót — wynikają one z osłabienia jego pozycji, mają ukryć poważne klęski, jakich obóz wojny doznał w Azji i Europie, mają sprzęgnąć na powrót nadwątlone siły bloku atlantyckiego. Nie przypadkowa jest zbieżność agresywnych poczynań imperialistów amerykańskich w Azji z próbami montowania tzw. Unii Zachodnio- Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#PoselMorawskiJerzy">Trzonem i kręgosłupem tej agresywnej Unii ma być odbudowany Wehrmacht zachodnio-niemiecki, jednak walka przeciw groźbie odbudowy Wehrmachtu w Niemczech zachodnich trwa i zaostrza się w całej Europie. Walka ta obejmuje również szerokie masy ludności krajów zachodnio-europejskich. Przybiera tam coraz to bardziej charakter ogólnonarodowej walki o wolność i pokój, o niepodległość narodową, zagrożoną przez amerykańsko-hitlerowski sojusz.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#PoselMorawskiJerzy">Inne od zamierzonych są również skutki imperialistycznych pogróżek bombą atomową. Czciciele tej bomby sądzili, że znaleźli w niej środek zaradczy na sprzeczności rozsadzające kapitalizm, narzędzie presji i zastraszenia, które pozwoli rzucić na kolana narody świata i ustanowić hegemonię światową bankierów z Wall Street. Nie widzą tego, że groźba wojny atomowej głęboko wstrząsnęła sumieniem ludzkości i w ten sposób obraca się przeciwko nim samym. W wyniku tej groźby do czynnej walki o pokój włączyły się nowe siły, które dotąd pozostawały na uboczu. Nieporównanie wzmogły się wysiłki narodów w walce z podżegaczami do wojny atomowej.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#PoselMorawskiJerzy">Jednakże imperialiści, zaślepieni właściwym sobie niedocenianiem sił narodu i przecenianiem własnych sił, gubią z oczu oczywistą prawdę, że w ostatecznym rachunku nie ich kliki wojenne, lecz narody zadecydują o wyniku ostatecznym obecnych zmagań.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#PoselMorawskiJerzy">Naród francuski dał nowe przykłady męstwa i wytrwałości w walce o niezawisłość swego kraju przeciw dyktatowi amerykańskiemu i przeciw remilitaryzacji Niemiec zachodnich. Nasz naród odnosi się do tej walki, jaką prowadzi naród francuski, ze szczególnie gorącą sympatią i uczuciami solidarności, gdyż walka ta toczy się o najżywotniejsze interesy zarówno Francji jak i Polski.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#PoselMorawskiJerzy">Gorącą sympatię i solidarność naszego kraju budzi walka wszystkich narodów Europy zachodniej i północnej przeciw układom paryskim i groźbie wojny atomowej, walka jaką prowadzą narody Włoch i Belgii, Szwecji i całej Skandynawii, Anglii i innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#PoselMorawskiJerzy">Doniosłym i nowym zjawiskiem jest to, że walka z próbą wskrzeszenia militaryzmu niemieckiego rozwija się na nieznaną nigdy dawniej skalę w samym narodzie niemieckim.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#PoselMorawskiJerzy">Mam na myśli nie tylko Niemiecką Republikę Demokratyczną, z którą łączą nas uczucia przyjaźni i korzystne dla obu stron stosunki współpracy i pomocy wzajemnej. Mam na myśli również Niemcy zachodnie, w których niemiecka klasa robotnicza w potężnych strajkach i wystąpieniach dała wyraz swym dążeniom do pokoju i utworzenia zjednoczonego, pokojowego państwa niemieckiego. Do walki przeciw remilitaryzacji Niemiec zachodnich włączają się coraz aktywniej chłopi i część mieszczaństwa zachodnio-niemieckiego. Szczególnie bojowy i czynny udział biorą w niej szerokie rzesze młodzieży niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#PoselMorawskiJerzy">Forsując swe plany wojenne imperialiści amerykańscy liczyli na to, że naród niemiecki pozostał taki sam jak w 1914 r. i w 1939 r., że znowu da się użyć jako narzędzie agresji, że znów na rozkaz nałoży stalowe hełmy. Ale historia nie stoi w miejscu. Naród niemiecki wyciąga wnioski ze swych doświadczeń. Wszystkie znane nam fakty świadczą o tym, że — w przeciwieństwie do poprzednich wojen — obecnie większość narodu niemieckiego odrzuca myśl o nowej agresywnej wojnie.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#PoselMorawskiJerzy">Na przykładzie Niemiec zachodnich ze szczególną mocą wychodzi na jaw doniosłe zagadnienie polityczne i moralne doby współczesnej: oto po raz pierwszy w dziejach mamy taką sytuację, że naród niemiecki, znaczna większość tego narodu, nie chce wejść na drogę militaryzmu i wojny, lecz dąży do pokojowego współżycia z innymi krajami. Jedynie niewykorzenione z winy USA i Anglii siły faszyzmu niemieckiego, maskując swe plany i dławiąc siły demokratyczne, wbrew woli narodu chcą pchnąć go z powrotem na zgubny szlak Wilhelmów i Hitlerów. Na te siły spada odpowiedzialność za narzucone Niemcom plany remilitaryzacji — i odpowiedzialności tej nie unikną. Narody Europy nie ustąpią i nie pogodzą się nigdy z remilitaryzacją Niemiec zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#PoselMorawskiJerzy">Są siły i są wystarczające warunki po temu, aby wbrew dążeniom imperialistów osiągnąć pokojowe rozwiązanie problemu niemieckiego, przywrócić jedność Niemiec, utworzyć zjednoczone państwo niemieckie, które będzie współżyć w pokoju ze swoimi sąsiadami.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#PoselMorawskiJerzy">Propozycje Związku Radzieckiego w sprawie zjednoczenia Niemiec i zawarcia traktatu pokojowego z Niemcami są, naszym zdaniem, najlepszą drogą pokojowego rozstrzygnięcia problemu niemieckiego i w pełni odpowiadają również interesom narodu polskiego. Takie rozwiązanie sprawy dałoby narodowi niemieckiemu możność narodowego odrodzenia i zajęcia godnego miejsca wśród narodów Europy, wszystkim zaś narodom zapewniłoby warunki bezpieczeństwa i pokojowego współżycia. Ufamy, że wbrew wszystkim przeszkodom takie rozwiązanie sprawy utoruje sobie drogę i usunie w przyszłości raz na zawsze groźbę odbudowy agresywnego militaryzmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#PoselMorawskiJerzy">Jeżeli jednak wbrew woli narodów koła imperialistyczne wymusiłyby ratyfikację układów paryskich, utrwalającą podział Niemiec i niosącą groźbę nowej wojny — wówczas, zgodnie z deklaracją Konferencji Moskiewskiej ośmiu państw, naród nasz, wraz z innymi krajami obozu pokoju, podejmie wszystkie kroki niezbędne dla wzmocnienia naszego bezpieczeństwa i wspólnej obrony, tak aby żadne wydarzenie nie zastało nas nieprzygotowanych do odparcia zakusów na bezpieczeństwo naszego kraju i całość naszego terytorium państwowego.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#PoselMorawskiJerzy">Uchwały Konferencji Moskiewskiej zostały poparte na spotkaniu w Pradze prezydiów parlamentów Czechosłowacji, Niemieckiej Republiki Demokratycznej i Polski, na której to konferencji przedstawiciele tych trzech narodów omówili zasady wspólnego działania przeciw groźbie wskrzeszenia militaryzmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#PoselMorawskiJerzy">Polska Zjednoczona Partia Robotnicza uczyni wszystko potrzebne, aby zmobilizować naszą klasę robotniczą, cały nasz naród do wykonania tych zadań, do wypełnienia całkowicie naszych sojuszniczych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#PoselMorawskiJerzy">Nie będziemy szczędzić wysiłków, aby wnieść jak największy wkład w potęgę obozu pokoju, aby wzmóc obronność naszego kraju i siłę obronną całego naszego obozu, będąc pewni, że tym samym przyczynimy się do wzmocnienia sił pokoju oraz do wzmocnienia walki o pokój Europy i na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#PoselMorawskiJerzy">Wytyczone na III Plenum KC naszej Partii zadania gospodarcze na rok 1955 przewidują, że wraz ze zwiększoną troską i wysiłkiem nad umocnieniem obronności kraju będziemy równocześnie konsekwentnie prowadzili proklamowaną na II Zjeździe Partii politykę szybszego wzrostu stopy życiowej ludności pracującej przez podwyższanie płac różnych kategorii pracowników, wzrost wydajności pracy i obniżkę cen. Będzie to wymagało dużego napięcia naszych sił w walce o pełne wykonanie zadań planu we wszystkich wskaźnikach ekonomicznych w przemyśle i rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#PoselMorawskiJerzy">Omówione w przemówieniu Prezesa Rady Ministrów zadania gospodarcze roku 1955 przewidują dalszą rozbudowę i wzrost produkcji przemysłu ciężkiego, wytwarzającego środki wytwórcze — jako podstawę rozwoju całej gospodarki narodowej — oraz dalszą rozbudowę i wzrost produkcji przemysłu lekkiego i spożywczego tudzież wzrost produkcji rolniczej celem lepszego zaspokajania potrzeb ludności.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#PoselMorawskiJerzy">Kierunek naszego rozwoju to dalsze umacnianie układu socjalistycznego w naszej gospodarce narodowej w mieście i na wsi, kierunek rozwoju — to dalsze umacnianie sojuszu robotniczo-chłopskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#PoselMorawskiJerzy">Dla wykonania naszych zadań gospodarczych konieczne jest nie tylko osiągnięcie zaplanowanego wzrostu produkcji przemysłowej i rolnej, ale zarazem pełne wykonanie zadań w walce o obniżenie kosztów własnych produkcji i obrotu, bezwzględne przestrzeganie systemu oszczędności, nieprzekraczanie wydatków inwestycyjnych, rygorystyczna walka z narastaniem nieplanowanych zapasów, dalsza obniżka kosztów administracji.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#PoselMorawskiJerzy">Wykonanie tych zadań wymaga ulepszenia metod kierowania naszą gospodarką, o czym mówią uchwały III Plenum KC naszej Partii, wymaga bezwzględnego zwalczania wszelkich wypaczeń i biurokratycznych zapór na naszej drodze i uaktywnienia w walce o plan najszerszych mas pracujących. Zadania te mogą być w pełni wykonane, mogą być przekroczone, jeżeli będą one wspólną troską zarówno naszego kierownictwa gospodarczego jak i szerokich rzesz ludzi pracujących w mieście i na wsi, jeśli jeszcze potężniej niż dotąd rozwiniemy wielki ruch socjalistycznego współzawodnictwa pracy, jeśli cały naród skupi swe wysiłki na uruchomieniu wszystkich rezerw gospodarczych na każdym terenie, w każdym zakładzie pracy i gospodarstwie — dla wzrostu produkcji przemysłowej i rolniczej i obniżenia kosztów własnych tej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#PoselMorawskiJerzy">Polska Zjednoczona Partia Robotnicza odda całą swoją energię na rzecz realizacji tych zadań i dążyć będzie do tego, aby zadania gospodarcze bieżącego roku uczynić bojową sprawą całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#PoselMorawskiJerzy">Wiemy, że nasza bohaterska klasa robotnicza i cały lud pracujący nie poskąpi sił do wykonania tych zadań ostatniego roku naszego Planu 6-letniego budowania podstaw socjalizmu, nie poskąpi sił, aby rósł w Polsce dobrobyt, aby rosły siły Polski, siły pokoju.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#PoselMorawskiJerzy">Mimo awanturniczych posunięć imperialistycznych sił agresywnych i uprawianej przez koła imperialistyczne polityki szantażu, ze spokojem i ufnością patrzymy w przyszłość. Realne fakty zarówno z dziedziny rozwoju gospodarczego, jak z układu stosunków politycznych świadczą o wciąż rosnącej przewadze sił pokoju nad siłami wojny.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#PoselMorawskiJerzy">Zacieśniła się jeszcze bardziej braterska współpraca i pomoc wzajemna państw obozu socjalistycznego. Dowodem tego szczególnie dobitnym i wywołującym naszą głęboką wdzięczność jest postanowienie Rządu radzieckiego o udostępnieniu badań z zakresu pokojowego wykorzystania energii atomowej krajom demokracji ludowej, w tym również naszemu krajowi.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#PoselMorawskiJerzy">Potwierdzeniem tej prowadzonej przez Związek Radziecki i Polską Rzeczpospolitą Ludową polityki zbliżenia i przyjaźni narodów jest obecna wizyta delegacji Rady Najwyższej ZSRR, która przybyła do naszego Sejmu. Wizytę tę cały nasz Sejm i cały naród uważają za wielki zaszczyt. Obecność delegatów narodu radzieckiego na sesji naszego Sejmu omawiającej między innymi politykę zagraniczną Polski Ludowej — stanowi uroczyste potwierdzenie przyjaźni łączącej oba nasze narody, potwierdzenie, że w walce o pokój i współpracę narodów idziemy po wspólnej drodze.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#PoselMorawskiJerzy">Chciałbym zapewnić drogich Towarzyszy radzieckich, że Partia nasza i cały naród polski uczynią wszystko, aby być na tej drodze niezawodnym towarzyszem walki wielkiego narodu radzieckiego, któremu przewodzi bohaterska, okryta chwałą Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#PoselMorawskiJerzy">Wielki 900-milionowy obóz pokoju — Związek Radziecki, Chiny Ludowe, kraje demokracji ludowej, w ich liczbie i Polska, jest silny nie tylko swą potęgą wewnętrzną, swymi imponującymi postępami na polu rozwoju gospodarczego i kulturalnego, jednością swych narodów i jednością obozu socjalizmu jako całości. Jesteśmy silni również dzięki temu, że sprawa nasza jest słuszna i mimo pajęczyny kłamstw i szantażu, którymi imperialiści starają się omotać narody —słuszność naszej sprawy dochodzi do umysłów i serc coraz większych rzesz ludzkich na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#PoselMorawskiJerzy">Coraz szersze rozmiary i coraz większą dynamikę przejawia światowy ruch w obronie pokoju.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#PoselMorawskiJerzy">Szczególnie jest nam bliska bohaterska walka, jaką toczy klasa robotnicza i masy pracujące wszystkich krajów, o pokój, niepodległość i demokrację. Ale odnosimy się z szacunkiem i życzliwością również do każdego wystąpienia, do każdego ruchu, niezależnie od tego z jakich sił społecznych się składa, jeśli wypowiada się przeciw wojnie i agresji imperialistycznej, za pokojowym współżyciem narodów, niezależnie od ich ustroju politycznego i społecznego.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#PoselMorawskiJerzy">Jesteśmy szczególnie radzi, że świadomość wspólnych dążeń i interesów w obronie pokoju — mimo dzielących nas różnic politycznych i ustrojowych — coraz wyraźniej uznawana jest przez siły pokoju na Zachodzie. Wyrazem dążeń do zacieśnienia naszego współdziałania było m. in. spotkanie delegacji europejskiej konferencji dla pokojowego rozwiązania problemu niemieckiego z przedstawicielami Związku Radzieckiego i krajów demokracji ludowej, spotkanie, które odbyło się w Warszawie i podkreśliło nie tylko możliwość, ale i konieczność wspólnego działania.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#PoselMorawskiJerzy">Ruch pokoju, skupiony wokół Światowej Rady Pokoju, podjął ostatnio nową inicjatywę w walce przeciw niebezpieczeństwu wojny, domagając się zniszczenia zapasów broni atomowej i wprowadzenia zakazu jej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#PoselMorawskiJerzy">Naród polski w pełni solidaryzuje się z tą inicjatywą. Nie wątpimy, że w ogólnonarodowym plebiscycie w tej sprawie cały nasz naród udzieli poparcia temu sprawiedliwemu żądaniu.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#PoselMorawskiJerzy">Popieramy akcję parlamentów różnych krajów w sprawie porozumienia się co do sposobów walki przeciwko niebezpieczeństwu wojny. Sądzę, że wyrażę wolę Wysokiego Sejmu stwierdzając, że Sejm Polski gotów będzie uczestniczyć w każdym spotkaniu, jakie zaproponują parlamenty innych krajów w sprawie akcji pokojowej. Ze swej strony Sejm nasz chętnie powita członków parlamentów Francji, Anglii, Włoch, Belgii, Szwecji, Danii i innych krajów, jeśli odwiedzą nas w sprawie wspólnej akcji o pokój.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#PoselMorawskiJerzy">W walce o pokój i bezpieczeństwo naszej Ojczyzny Rząd nasz cieszy się pełnym poparciem całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#PoselMorawskiJerzy">W momencie gdy wzmaga się aktywność sił imperialistycznych, które grożą światu nową wojną, naród nasz ma pełną świadomość przewagi sił pokoju nad siłami wojny oraz nieporównanie mocniejszej i korzystniejszej niż kiedykolwiek w historii pozycji narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#PoselMorawskiJerzy">W takim momencie naród ma możność dokładnego sprawdzenia słuszności polityki naszej Partii i Rządu Ludowego, ma możność porównania jej z polityką władców przedwrześniowej Polski, którzy kierując się interesami przeżytych klas społecznych, kapitalistów i obszarników, prowadzili politykę sprzeczną z interesami narodowymi i zgubną dla narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#PoselMorawskiJerzy">Nasza polityka budowy nowego życia, budowy socjalizmu, polityka, której przewodniczką jest polska klasa robotnicza i nasza Partia, realizująca sojusz robotniczo-chłopski — w pełni pokrywa się z interesami narodowymi Polski, jest w pełnym znaczeniu tego słowa polityką narodową.</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#PoselMorawskiJerzy">I jeśli odbyte niedawno wybory do rad narodowych wykazały tak wspaniałą jedność narodu polskiego, zespolonego we Froncie Narodowym pod przewodem Partii — to jedną z głównych przyczyn tego zespolenia narodowego i włączenia się w szeregi Frontu Narodowego wielu spośród tych, którzy jeszcze parę lat temu stali na uboczu lub nawet zajmowali postawę nieufną wobec władzy ludowej, jest to, iż przekonali się na własnym doświadczeniu, że nasza Partia i nasz Rząd prowadzą politykę umacniania niepodległości i rozwoju sił Polski, że jest to polityka jedynie słuszna, odpowiadająca najżywotniejszym interesom narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.56" who="#PoselMorawskiJerzy">Winniśmy więc starać się o to, aby najszersze masy ludowe nie tylko uznawały słuszność polityki naszego Państwa Ludowego, ale aby udzielały jej czynnego poparcia, by tym energiczniej zwalczać wszelkie słabości i przeszkody na drodze rozwoju naszego kraju, by coraz szybciej rosły siły Polski Ludowej i coraz większy był nasz wkład w wielką sprawę pokoju i pokojowej współpracy wszystkich narodów.</u>
          <u xml:id="u-5.57" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszalek">Udzielam głosu posłowi woj. szczecińskiego Edmundowi Osmańczykowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselOsmanczykEdmund">Wysocy Przedstawiciele Władzy Ludowej! W roku zeszłym miałem możność przebywania przez pewien czas na Zachodzie — w Szwajcarii, a następnie na wschodzie — w Związku Radzieckim. W Genewie miałem możność obserwowania, jak prowokacyjnie nerwowi stali się amerykańscy politycy i jak paraliżująco działa na amerykańskie prowokacje suwerenny spokój radzieckich i chińskich mężów stanu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselOsmanczykEdmund">Niepokój społeczeństw kapitalistycznych, uzasadniony wewnętrznymi sprzecznościami tego obozu, jest świadomie pogłębiany przez politykę Stanów Zjednoczonych, co jest zrozumiałe, skoro celem tej polityki nie jest utrwalenie pokoju, lecz przygotowanie kapitalistycznego świata do wojny ze światem socjalizmu, z naszym światem wolności i godności narodów i ludzi.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselOsmanczykEdmund">W Moskwie z kolei miałem możność zaobserwowania, jak silnym fundamentem pokojowej polityki radzieckiej jest suwerenny spokój społeczeństwa radzieckiego. Narody ZSRR, zachowując swoiste narodowe cechy, wytworzyły jedną cechę wspólną — psychiczną absolutną odporność na imperialistyczne groźby, na wszelkie próby zastraszania i na wszelkiego rodzaju — „terroryzm nierozumu” produkowany w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselOsmanczykEdmund">Rząd radziecki w oparciu o społeczność tak silną moralnie, politycznie i psychicznie, rzecz prosta, posiada olbrzymie możliwości prowadzenia z niewzruszonym spokojem polityki pokojowej, co oczywiście paraliżuje prowokacyjnie nerwową politykę USA i smuci Li Syn-manów, Czang Kai-szeków, Bao-Daiów, Adenauerów.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselOsmanczykEdmund">Przypomnienie, że podstawą i źródłem pokojowej polityki radzieckiej jest siła moralno-polityczna społeczności radzieckiej, wydało mi się ważne dla właściwej oceny polskiej polityki zagranicznej, której założenia, osiągnięcia i cele przedstawił nam dzisiaj w swoim exposé Premier Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselOsmanczykEdmund">Sądzę, że można przyjąć jako kanon, iż podstawą, źródłem polityki zagranicznej każdego narodu musi być sam naród; siła lub słabość moralno-polityczna narodu decyduje bowiem w poważnej mierze o sile lub słabości polityki zagranicznej danego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselOsmanczykEdmund">Postawmy zatem pytanie kardynalne: w jakim stopniu naród nasz kształtuje swą politykę zagraniczną?</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselOsmanczykEdmund">O tym, że jej nie kształtował przed wojną — wiemy i znamy tego skutki. Pamiętamy też tragiczny wewnętrzny konflikt naszego narodu w czasie wojny, kiedy zdrowy rozsądek klasy robotniczej walczył z terroryzmem nierozumu, który płynął na kraj z dalekiego — „polskiego Londynu”. Rozterki wśród Polaków przeniesione w pierwsze powojenne lata umacniały w świecie pogląd — zbyt ogólny, by nie był dla całości krzywdzący — że Polacy są narodem niespokojnym, łatwo zapalnym i łatwo gasnącym, podatnym na psychozy, skłonnym do nagłego wysiłku i nagłego popłochu, do najwyższego entuzjazmu i najgłębszej depresji. Wróg wykorzystywał tę przeklętą — „nastrojowość” niektórych Polaków, usiłując organizować nam też w pierwszych powojennych latach paniczne ucieczki z Ziem Zachodnich, i kieleckie pogromy, i lubelskie cuda, i wykupywanie soli na zapas w obliczu ściśle określonych terminów nowej wojny. Było tak? — Było.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PoselOsmanczykEdmund">Ostatnie fale tego zamętu w poniektórych polskich głowach obserwowaliśmy jeszcze w 1948/49 roku. Z czasem ograniczyły się one do coraz mniejszych środowisk, podobnych do skazanych na wyschnięcie przydrożnych kałuż, w których coś tam jeszcze bulgoce zgniłą nadzieją, lecz tego nie słyszą ludzie, którzy idą wybudowaną już nową drogą.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PoselOsmanczykEdmund">Z perspektywy historycznej patrząc, otrząsnęliśmy się z tej najgorszej przeszłości w niezwykle krótkim czasie.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PoselOsmanczykEdmund">Co zdecydowało o tym? Wielki, powszechny, narodowy wysiłek, na jaki zdobyliśmy się w minionych dziesięciu latach, aby wykonać między innymi dwa wielkie historyczne zadania, które postawił przed narodem powrót Polski nad Odrę i Nysę.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PoselOsmanczykEdmund">Oba zadania były niezmiernie trudne. Pierwsze — to zjednoczenie wszystkich ziem polskich politycznie, gospodarczo i kulturalnie. Drugie — to zbudowanie pokojowych stosunków z wszystkimi naszymi sąsiadami. W dziejach naszych organiczna więź wszystkich ziem polskich była zjawiskiem rzadkim, a jeszcze rzadszym przyjaźń z wszystkimi sąsiadami. Polska przedwrześniowa po rok 1939 nie stanowiła ani jedności gospodarczej, ani jedności kulturalnej, a jedność polityczna państwa osłabiana była polityką ucisku i wyzysku mas ukraińskich, białoruskich, litewskich oraz jednoczesnym tolerowaniem dywersji hitlerowskiej Volksdeutschów. Po rok też 1939 Polska nie znała dobrosąsiedzkich stosunków — jeśli nie liczyć królewskiej Rumunii — ani na wschodzie, ani na zachodzie, ani na północy, ani na południu.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PoselOsmanczykEdmund">Teraz w ciągu zaledwie dziesięciu lat oba zadania wykonaliśmy wspólnym wysiłkiem całego narodu, skupionego wokół swej Partii w wielkim Narodowym Froncie. Polska jest dziś krajem, w którym ziemie wschodnie i zachodnie, północne i południowe stanowią żywotne części jednego organizmu, a każda cząstka ziemi polskiej ma zapewniony rozwój w stopniu dawniej nieznanym. Polska jest jednocześnie krajem, którego wszystkie ziemie otoczone są granicami pokoju i przyjaźni.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#PoselOsmanczykEdmund">Po raz pierwszy od wieków zbudowaliśmy fundament pokojowego rozwoju Polski, fundament, którego wyrazem na wewnątrz jest jedność ziem i narodu, na zewnątrz — przyjaźń z sąsiadami i przyjaźń dla wszystkich narodów.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PoselOsmanczykEdmund">Tym samym stworzyliśmy pokojowej polskiej polityce zagranicznej mocne oparcie w pokojowym rozwoju naszej Ojczyzny. Osiągnęliśmy to, co jest od dziesiątków lat chlubą narodów radzieckich, a teraz jest i naszą narodową dumą.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#PoselOsmanczykEdmund">Osiągnęliśmy również to, że na wschodzie i na zachodzie imię Polski wymawiane jest w ścisłej łączności ze Związkiem Radzieckim, Chińską Republiką Ludową i innymi krajami obozu pokoju.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#PoselOsmanczykEdmund">Osiągnęliśmy to, że dla prawie miliarda ludzi od Morza Chińskiego po Bałtyk naród polski i jego państwo ludowe są pojęciami bliskimi; więcej — jesteśmy codziennie wspomagani przez wszystkie narody obozu pokoju; i więcej jeszcze — istnieje w narodach tych gotowość obrony naszych granic i naszego pokojowego rozwoju w wypadku zaatakowania nas przez kogokolwiek.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#PoselOsmanczykEdmund">Oznacza to praktycznie — o czym wiedzą dziś już dobrze nasi nieprzyjaciele w określonych środowiskach Zachodu—że nasz byt i granice naszego kraju chronione są siłą całego obozu pokoju. Generałowie Hitlera — między innymi z powodu fałszywej polskiej polityki zagranicznej — mogli zaatakować Polskę bez obawy, że Polska otrzyma na czas pomoc od swych sojuszników. Generałowie powiedzmy Adenauera — między innymi z powodu słusznej polskiej polityki zagranicznej — nie mogą liczyć na osamotnienie Polski.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#PoselOsmanczykEdmund">Słabość i samotność Polski była w r. 1939 magnesem dla czołgów Hitlera. W 1955 r. Polska ma potężnych przyjaciół i jest ważną częścią potężnego obozu pokoju. I to jest wielkim zwycięstwem polskiej polityki zagranicznej, opartej o pracę pokojową narodu. Pozwala to nam spokojnie odbudowywać i rozbudowywać siłę naszego kraju, dbać o stały rozwój naszych miast i wsi, choćby nie wiem jak krzyczeli pogrobowcy Hitlera, koczujący nad Renem. Ich cała rewizjonistyczna propaganda jest makulaturą, wysypywaną z miejsca na śmietnik historii. Decyduje bowiem i decydować będzie w przyszłości nie to, co hitlerowcy nakłamali i nakłamią jeszcze o naszym kraju, lecz to, co my potrafiliśmy już zbudować i co zbudujemy jeszcze na naszej polskiej ziemi, którą ciż sami hitlerowcy umieli tylko zmienić w ziemię zgliszcz, ruin i zagłady.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#PoselOsmanczykEdmund">Czy jednak nie pomniejszam niebezpieczeństwa, które przecież wzrośnie z chwilą powstania antyeuropejskiego Wehrmachtu między Łabą a Renem? Nie! Daleki jestem od jakiegokolwiek pomniejszania tego niebezpieczeństwa. Pragnę natomiast podkreślić z całym naciskiem różnicę w charakterze tego niebezpieczeństwa w porównaniu z sytuacją Polski w przeszłości. Różnica istnieje wyraźna i należy ją dobrze widzieć, bo ona określa naszą postawę wobec remilitaryzacji Niemiec zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#PoselOsmanczykEdmund">Polska jest tak samo zagrożona przez agresywny militaryzm amerykańsko-niemiecki jak cała Europa, jak cały świat. Szczecin i Wrocław są zagrożone tak samo jak Lublin i Białystok, jak Warszawa i Paryż, jak Londyn i Moskwa, jak Pekin i Nowy York.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#PoselOsmanczykEdmund">Zagrożonym bezpośrednio nie jest tylko naród polski, ale wszystkie narody, które — co ważniejsza — wiedzą o tym dużo lepiej niż w roku 1939.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#PoselOsmanczykEdmund">To jest ta istotna różnica, która mobilizuje narody całego świata do walki o pokój, a nam pozwala umacniać pokój upartym dalej budowaniem Polski socjalistycznej. I stąd wspólna cecha narodów radzieckich — absolutna psychiczna odporność na imperialistyczne groźby— staje się również cechą naszego narodu. Byt państwa określa świadomość obywateli. Państwo ludowe, które stworzyło jedność ziem i narodu, państwo ludowe, które sojuszami z prawdziwymi przyjaciółmi odsunęło bezpośredniość niebezpieczeństwa od naszych granic — państwo takie daje swym obywatelom poczucie pewności, wewnętrznego spokoju, psychicznej odporności na groźby i dywersję wroga.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#PoselOsmanczykEdmund">Wśród trosk i radości powszednich, trudnych dni minionego dziesięciolecia nie zauważyliśmy nawet, jak głęboki proces odmienił i pod tym względem naszą nową polską społeczność. To, co w pierwszych powojennych latach mogło niepokoić, zniknęło bez śladu. Od lat już ruch ludności wewnątrz kraju odbywa się na wszystkich ziemiach polskich zgodnie z potrzebami ekonomicznymi tych ziem i nie ma nań istotnego jakiegokolwiek wpływu polityczna dywersja. Zrośnięciu ziem towarzyszy wrośnięcie w ziemię ludności i ogromny przyrost naturalny, świadczący o poczuciu bezpieczeństwa jakie daje państwo ludowe. Symbolem tego może być miasto najdalej wysunięte na zachód, pograniczny Szczecin, gdzie liczba dzieci urodzonych już w Polsce Ludowej przekroczyła 70 tysięcy, a przy obecnym tam przyroście spodziewać się możemy już za dwa lata stu-tysięcznego obywatela, narodzonego w pięknym, portowym mieście Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#PoselOsmanczykEdmund">Wysoki Sejmie! W debacie nad polityką zagraniczną naszego Rządu przypadł mi zaszczyt przemawiania w imieniu Ziem Zachodnich Polski, jako posłowi z tych ziem i Polakowi na tych ziemiach urodzonemu w czasach kiedy marzenie o powrocie państwa polskiego nad Odrę karane było więzieniem.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#PoselOsmanczykEdmund">Z całą świadomością w przemówieniu swoim nie położyłem głównego akcentu na sprawach Ziem Zachodnich i łączności spraw tych z naszą polityką zagraniczną. Postąpiłem tak będąc głęboko przekonany, że okres, w którym problematyka Ziem Zachodnich stanowiła troskę polskiej polityki zagranicznej, minął bezpowrotnie.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#PoselOsmanczykEdmund">Ziemie Zachodnie należą jedynie i wyłącznie do naszej polityki wewnętrznej, na równi z ziemiami wschodnimi i południowymi, północnymi i centralnymi, i stanowią wraz z nimi nierozerwalną całość polityczną, gospodarczą i kulturalną. Pragnąłem przez to zwrócić uwagę na wkład całego narodu w swoją politykę zagraniczną, wkład najistotniejszy, który wyraził się zbudowaniem w ciągu lat dziesięciu jednolitego ludowego państwa, co zmieniło zasadniczo pozycję Polski w świecie. Na fundamencie jedności ziem i narodu, na fundamencie przyjaźni ze wszystkimi sąsiadami, na fundamencie sojuszu ze Związkiem Radzieckim — budujemy naszą przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#PoselOsmanczykEdmund">I bez względu na to, czy sytuacja międzynarodowa będzie się zaostrzać, czy ulegać odprężeniu, będziemy — Polacy wszystkich ziem Polski — z niewzruszonym spokojem, jak ludzie Kraju Rad, jak ludzie Ludowych Chin, umacniać swe ludowe państwo, wiedząc, że każdym dniem naszej pracy potęgujemy tę siłę, która już dziś skutecznie przeciwstawia się siłom wojny.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#PoselOsmanczykEdmund">Tak myślą i czują — pozwólcie mi się wypowiedzieć — Polacy nad Bugiem, Wisłą i Odrą</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszalek">Głos ma poseł woj. stalinogrodzkiego Bernard Bugdoł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselBugdolBernard">Wysoki Sejmie! Z olbrzymim zainteresowaniem i natężoną uwagą śledzą ludzie pracy w całej Polsce, a u nas na Śląsku szczególnie, przebieg walki przeciwko ratyfikacji układów paryskich i wskrzeszaniu niemieckiego militaryzmu. Amerykańscy imperialiści chcieliby podporządkować sobie całą Europę, narzucić jej swoją władzę, zorganizować w Europie nową, amerykańską odmianę hitlerowskiego „nowego porządku”.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselBugdolBernard">Jednym z celów amerykańskiego imperializmu jest utrwalenie rozbicia Niemiec, uwiecznienie okupacji Niemiec zachodnich oraz odrodzenie niemieckiego Wehrmachtu, jako swego żandarma w Europie. Aby odciągnąć uwagę narodu niemieckiego od najistotniejszego dla niego zagadnienia — niepodległości narodowej, zjednoczenia narodowego i pokojowego rozwoju Niemiec — amerykańskie koła militarystyczne popierają neohitlerowski rewizjonizm, podsycają odwetową propagandę przeciw naszym granicom zachodnim, przeciwko Polsce, przeciwko krajom demokracji ludowej i Związkowi Radzieckiemu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselBugdolBernard">Imperializm dąży do tego, aby wszystkie kraje, które wyrwały się z pęt kapitalizmu, z pęt hitleryzmu, wtrącić z powrotem pod władzę kapitału. Znajduje to pełne potwierdzenie w polityce zagranicznej, jaką prowadzą Stany Zjednoczone.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselBugdolBernard">Ale imperializm ma dziś do czynienia nie z przedwojenną Europą, lecz Europą, w której z jednej strony szereg narodów zrzuciło z siebie jarzmo kapitalizmu, z drugiej zaś przygniatająca większość ludności w krajach kapitalistycznych wypowiada się zdecydowanie przeciw nowej wojnie, przeciw ponownemu uzbrajaniu Niemiec, przeciw nowemu Wehrmachtowi.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselBugdolBernard">O uniezależnienie ojczyzny od amerykańskiego dyktatu, o pokój, walczą robotnicy Lyonu, Paryża i Marsylii, dokerzy angielscy, górnicy Francji, Belgii, Szkocji i Niemiec. Walka ta obejmuje coraz szersze siły społeczne w całej zachodniej Europie.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselBugdolBernard">My, ludzie Śląska, mamy duże doświadczenie walk o wyzwolenie narodowe i społeczne. W przeciągu stulecia mimo szykan, prześladowań, aresztowań i rozstrzeliwań — nie załamaliśmy się ani razu. Odwrotnie, walczyliśmy z rosnącym zawzięciem o wyzwolenie Śląska i wieczyste zespolenie go z Macierzą, o wyzwolenie od obcych i rodzimych gnębicieli, którzy wyzyskiwali lud śląski, którzy ssali jego krew.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselBugdolBernard">Lud śląski odczuł szczególnie dotkliwie na własnej skórze nienasyconą żarłoczność magnaterii pruskiej, różnych Donersmarków, Hohe-lohów, von Plessów, Schaffgotschów, Ballestoemów i całej zgrai rekinów kapitalistycznych, różnej narodowości. Przewodził tej szajce pijawek amerykański potentat Harriman, właściciel 50% produkcji żelaza i 30% produkcji węgla przedwrześniowej Polski.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselBugdolBernard">Dlatego też mówiono u nas na Śląsku, że tam gdzie dwóch kapitalistów się bije — amerykański korzysta.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PoselBugdolBernard">My Ślązacy pamiętamy i czcimy bohaterską walkę klasy robotniczej Śląska, która przelewała krew za wyzwolenie i powrót Śląska do Polski w trzech powstaniach śląskich, zapisując się chlubnie w historii naszej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PoselBugdolBernard">Okupacja hitlerowska, zbrodniczy faszym, poszczerbiły nasze szeregi. Ubyli tacy wybitni działacze i bojownicy jak: Józef Wieczorek, Stanisław Drzymała, Teodor Lelek i tysiące innych najlepszych synów Śląska.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PoselBugdolBernard">Ziemia śląska była złotym magnesem dla zagranicznych i polskich bankierów i przemysłowców. Nic też dziwnego, że tak kurczowo pazurami się jej trzymali, wyciskając z krwi i potu robotnika śląskiego swe złote marki i dolary.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PoselBugdolBernard">Teraz, gdy po obaleniu kapitału ludzie pracy w Polsce wzięli władzę w swoje ręce, ziemia śląska pracuje dla swych prawowitych gospodarzy, jest kuźnią pokoju, wydobywając węgiel i produkując stal dla celów pokojowych, budując nowe maszyny i agregaty, rozwijając nowy przemysł hutniczo-metalurgo-chemiczny.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#PoselBugdolBernard">My, górnicy Śląska, Zagłębia i ziemi częstochowskiej, wiemy doskonale, że wydobywając węgiel i rudy pracujemy dla pokojowego rozwoju naszej Ojczyzny i dla utrwalenia pokoju w świecie. Ale jednocześnie mówimy jasno komu trzeba, że na wypadek zagrożenia, stojąc w obronie swojej Ojczyzny, lud śląski potrafi przemienić pług w armatę, kilof w karabin, wrębówkę w czołg.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#PoselBugdolBernard">Ostrzegamy podżegaczy, aby nie mieli żadnych złudzeń, aby czasem nie zachciało im się spróbować dotknąć naszej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#PoselBugdolBernard">Lud śląski zahartowany w walkach strajkowych i wyzwoleńczych ma pieruńsko twarde ręce</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#komentarz">(oklaski), ręce jak stal, którymi umie nie tylko wydobywać węgiel i kuć żelazo. </u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#PoselBugdolBernard">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#komentarz"> W razie napaści tymi samymi twardymi rękami będzie bił każdego, kto ośmieliłby się targnąć na naszą Ojczyznę — Ludową Polskę. </u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#PoselBugdolBernard">(Oklaski.)*</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#PoselBugdolBernard">Naród polski — robotnicy, chłopi, inteligencja, młodzież czują się głęboko zespoleni internacjonalistyczną więzią, więzią ideową, uczuciową, więzią jedności celów z masami pracującymi całego świata.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#PoselBugdolBernard">Z całego serca pomagamy i będziemy dalej pomagać niemieckiej klasie robotniczej i narodowi niemieckiemu w jego sprawiedliwej walce o zjednoczenie Niemiec, o zabezpieczenie im pokojowego i demokratycznego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#PoselBugdolBernard">Osławiona — „pomoc” i pakty amerykańskie, narzucane satelickim krajom, nie są pomocą dla ludu pracującego i narodów tych krajów. Przeciwnie, są to ciosy wymierzone przeciw klasie robotniczej i wszystkim postępowym siłom społecznym.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#PoselBugdolBernard">Spoza — „pomocy” tej wyzierają armaty, czołgi, samoloty i inny sprzęt wojenny, wyziera widmo utraty niezawisłości narodowej.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#PoselBugdolBernard">Jakże inaczej kształtują się stosunki w naszym obozie, gdzie wzajemna pomoc Związku Radzieckiego i krajów demokracji ludowej jest oparta na wzajemnym zaufaniu, na wzajemnym poszanowaniu praw i interesów, gdzie wyraża się ona we wszechstronnej wymianie naukowej, kulturalnej i gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#PoselBugdolBernard">Szlachetnym symbolem tej bezinteresownej pomocy są: Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, nowe huty, kombinaty włókiennicze i chemiczne, przekazanie Polsce przez radzieckich braci dokumentacji na wykorzystanie energii atomowej dla celów pokojowych.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#PoselBugdolBernard">Dzięki tej pomocy polski przemysł — przed wojną jeden z najsłabszych i najbardziej zacofanych w Europie — dziś stał się jednym z przodujących, dziś wyróżnia się ogromną prężnością rozwojową.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#PoselBugdolBernard">Nasze socjalistyczne budownictwo dowiodło, że polski robotnik i chłop mogą z powodzeniem obejść się bez kapitalistów, że polska klasa robotnicza potrafi lepiej prowadzić gospodarkę niż monopoliści.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#PoselBugdolBernard">A przecież nie tak dawno, bo w 1920 roku, sam premier angielski Lloyd George, który podobnie jak imperialiści amerykańscy był zajadłym rzecznikiem oderwania Śląska od Polski, oświadczył z godną siebie „uprzejmością”, że małpie nie należy dawać zegarka, bo go popsuje. Podobnymi — „złotymi myślami” popisuje się obecnie amerykańska i adenauerowska sfora, która nie chce dostrzec, że w rękach klasy robotniczej — „zegarek” sprawnie chodzi, że bez ich pomocy, bez ich planu Marshalla i paktu atlantyckiego umiemy doskonale kierować gospodarka narodowa, produkujemy i budujemy kilkakrotnie więcej, niż by wyprodukowali kapitaliści. Kto tego nie dostrzega, sam sobie szkodzi.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#PoselBugdolBernard">Lud pracujący Śląska pokazał całemu światu, do czego jest zdolny żyjąc i pracując w ścisłej jedności z całym organizmem Polski Ludowej. W tej właśnie jedności z całym organizmem Polski Śląsk rozwija się jak nigdy przedtem, a ludność ziemi śląskiej zdobyła sobie zasłużony awans społeczny i kulturalny, uzyskała nieosiągalne przedtem, nieograniczone możliwości rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#PoselBugdolBernard">Stąd też naturalnym dążeniem śląskiego robotnika i chłopa jest chęć pokojowej i twórczej pracy, jest chęć, aby jej wyniki służyły dalszej poprawie jego życia, aby zapewniały coraz lepszą, coraz szczęśliwszą przyszłość całemu narodowi. Każdy z nas chce, aby jego dzieci rodziły się i wzrastały w pokoju i szczęściu, by uczyły się w coraz piękniejszych szkołach, by poznały dorobek myśli i pracy ludzkiej nagromadzony przez wieki, by później swoją wiedzą i pracą mogły służyć budowaniu coraz lepszego życia.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#PoselBugdolBernard">Chcemy, aby coraz lżejszą była praca, a wszystkie potrzeby coraz pełniej przez naszą wspólną pracę zaspokajane.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#PoselBugdolBernard">Pragniemy, by to wszystko, co człowiek stworzył i tworzy, służyło klasie robotniczej i całemu narodowi.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#PoselBugdolBernard">Bogactwem Śląska są kopalnie, elektrownie, nowe budujące się zapory wodne — wszystko to, co powstaje z pracy rąk naszych, z twórczej myśli naszej. Te dobra tworzone w codziennej walce, codziennej pracy milionów mieszkańców naszej ziemi mogą naszemu narodowi zapewnić dobrobyt, szczęście i pokój.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#PoselBugdolBernard">Dlatego my górnicy, cała ludność Śląska, ażeby wnieść swój ważki wkład do walki o pokój, będziemy z większym jeszcze niż dotychczas wysiłkiem i zapałem podnosić siłę gospodarczą i obronną naszego kraju, będziemy sprawniej i taniej produkować, będziemy lepiej się wgryzać w czarny diament w kopalniach i kuć stal w hutach.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#PoselBugdolBernard">Wiemy bowiem, że rozwijając nasz kraj, budując nasz przemysł, nasze rolnictwo pod kierownictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Rządu Ludowego pomnażamy siłę narodu, zwielokrotniamy siłę materialna naszego kraju i całego obozu pokoju, zmuszamy imperialistów do liczenia się z nami.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#PoselBugdolBernard">Będziemy produkować więcej, bo zdajemy sobie dokładnie sprawę, że gdybyśmy byli państwem zacofanym gospodarczo, uzależnionym jak to było przed wojną od łaski zagranicznych rekinów, to nikt z imperialistów nie chciałby z nami rozmawiać. Gdybyśmy byli słabi i osamotnieni, to nasza walka o zakaz i zaprzestanie produkcji bomby atomowej i wodorowej, o odprężenie sytuacji międzynarodowej nie robiłaby na nikim wrażenia.</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#PoselBugdolBernard">Lud śląski dobrze wie, że Eisenhowerowie, Adenauerowie i Dullesowie mają duże apetyty i długie języki. Ale ręce mają jednak dla nas za słabe i za krótkie.</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#PoselBugdolBernard">Pokrzyżowanie amerykańsko-adenauerowskich planów agresji leży najzupełniej w naszych możliwościach, w możliwościach obozu pokoju i socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-9.38" who="#PoselBugdolBernard">Trzeba w tym celu umacniać jedność i patriotyzm naszego narodu. Trzeba nieustannie podnosić naszą siłę gospodarczą i obronną, cementować spoistość całego obozu, aby adenauerowscy odwetowcy nie mieli złudzeń, że każda ewentualna agresja skończyłaby się dla nich żałosnym krachem.</u>
          <u xml:id="u-9.39" who="#PoselBugdolBernard">Wiemy, że granica na Odrze i Nysie stała się granicą pokoju w Europie. Dlatego też stosunek do tej granicy jest miernikiem każdej polityki, mówi od razu, czy jest ona agresywna czy pokojowa, wsteczna czy postępowa.</u>
          <u xml:id="u-9.40" who="#PoselBugdolBernard">Wiemy, że budowanie przez amerykańskich imperialistów niemieckiego Wehrmachtu, niemieckiego rewizjonizmu i zaborczości godzi w interesy wszystkich narodów w Europie, w tej liczbie również w najżywotniejsze interesy narodu niemieckiego, który już raz musiał drogo zapłacić za awanturnictwo hitlerowskich prowodyrów i ich niezliczone zbrodnie.</u>
          <u xml:id="u-9.41" who="#PoselBugdolBernard">Jedynym sposobem położenia kresu odradzaniu się niemieckiego rewizjonizmu jest zwycięstwo w Niemczech sił pokojowych, demokratycznych i antymilitarystycznych, jest zbudowanie zjednoczonych, pokojowych i demokratycznych Niemiec w oparciu o wielkie osiągnięcia Niemieckiej Republiki Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.42" who="#PoselBugdolBernard">Dlatego też cały naród polski daje wyraz swej solidarności ze wszystkimi demokratycznymi i pokojowymi siłami w Europie, wyraz solidarności i przyjaźni z niemiecką klasą robotniczą, walczącą o przywrócenie jedności swej ojczyzny, o demokratyczne, pokój miłujące Niemcy. Dlatego też w imieniu śląskich górników i ludu śląskiego, tylekroć doświadczanego długoletnią niewolą i okrucieństwami wojen pragnę zapewnić, że dziś złączeni po wsze czasy z Macierzą, pochłonięci wielką pracą i służbą Ojczyźnie, nie będziemy szczędzić sił, aby wnieść godny ludu śląskiego wkład do walki o zakaz i zniszczenie broni masowej zagłady, o zapobieżenie odrodzeniu niemieckiego militaryzmu, o odprężenie sytuacji międzynarodowej i utrwalenie światowego pokoju.</u>
          <u xml:id="u-9.43" who="#PoselBugdolBernard">Tym, którzy chcą uzbroić bońskich odwetowców i pchnąć ich przeciw sąsiadom Niemiec, a szczególnie przeciw Polsce, którzy prowadzą politykę rozpętywania agresji w Europie, mówimy: na straży nierozerwalnego związku Śląska z Macierzą, na straży naszej pokojowej pracy, na straży naszych granic i naszej niepodległości stoi niezwyciężona siła ludu pracującego, a który pieron ośmieli się podnieść na nią swoje brudne i chciwe łapy, spotka się z taką odprawą całego obozu pokoju i socjalizmu, że na zawsze odejdzie mu chętka powtarzania awantur.</u>
          <u xml:id="u-9.44" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszalek">Jako ostatni przed przerwą obiadową będzie mówił poseł woj. kieleckiego wicemarszałek Sejmu Józef Ozga-Michalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Obywatele Posłowie! Walka o pokój jest według naszej Konstytucji zadaniem całego narodu polskiego. Naród polski zjednoczony we Froncie Narodowym opracował to uchwalone przez Sejm najwyższe prawo. A więc cały naród stoi na straży pokoju, cały naród czuwa i myśli nad tym, jak pokój najlepiej zabezpieczyć.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Wielki przywódca chłopskiego powstania Piotr Ściegienny mówił do chłopów:</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">„Wszystkie wojny, jakie dotąd były, prowadzili panowie za pomocą was, aby was ujarzmić, aby was obdzierać, do pracowania na nich przymuszać... Panowie nigdy by nie wygrali, gdyby im chłopi nie pomagali...” Ściegienny nawołuje do solidarności chłopów, których panowie zmuszają do udziału w wojnach dla pańskich interesów: — „Dość tego! Zmówcie się wszyscy i skierujcie swoje siły przeciwko panom” — woła Ściegienny do chłopów.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">W słowach Ściegiennego wyrażał się powszechny pogląd chłopski, dlatego był tak wśród chłopów popularny.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Jedynie sprawiedliwą wojną według niego jest wojna przeciwko napastnikowi, który chce nas pozbawić wolności i życia.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Taką to sprawiedliwą wojnę stoczyły narody Europy z hitleryzmem, stoczył ją zwycięsko Związek Radziecki, który w tej wojnie ze zdziczałym faszyzmem wyrósł na rzeczywistego obrońcę i wyzwoliciela wszystkich ujarzmionych przez faszyzm narodów. Samo życie dowiodło, kto jest prawdziwym przyjacielem, kto nie szczędząc ofiar prowadził do końca dzieło wyzwolenia.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Chłopi polscy i chłopi innych krajów zdają sobie sprawę, że gdyby nie zwycięstwo Związku Radzieckiego pomaszerowaliby niechybnie jako niewolnicy przy rydwanie Hitlera, który przecież był niczym innym jak tylko brutalnym wcieleniem krwawej junkiersko-kapitalistycznej polityki realizowanej przez najbardziej zaciekłych wrogów wolności i pokoju. Sąd narodów odbyty w Norymberdze wydał na zbrodniarzy wyrok, a jego echo obiegło cały świat wywołując ulgę w sercach tych wszystkich, którzy czekali na głos sędziów, na godność i sumienie przywróconej do życia Europy.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Nie zdajemy sobie nawet sprawy, z jaką czujnością obserwowały nas wtedy ludy Azji — ten wielki kontynent wypełniony wielusetmilionową ludnością, uciskany i poniewierany jeszcze przez swoich ciemięzców, a równocześnie wyzwalający się już z 700-milionową ludnością Chin na czele spod jarzma imperialistycznego.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Niech świadczy o tej czujności ludów oddalonych od nas o tysiące mil wystąpienie obywatela Pandit Sundadrala, jednego z przywódców chłopskiego ruchu Indii, który w ubiegłym roku w czerwcu na wiecu, gdzie przemawialiśmy obaj do mieszkańców Berlina, powiedział, że dopiero sprawiedliwy wyrok wydany na przestępców hitlerowskich pozwolił mu uwierzyć w siły moralne Europy i w siły moralne odrodzonego narodu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Ten człowiek w ubiorze pasterza-rolnika wzruszył nas wszystkich swoją wiarą w zwycięstwo idei pokoju. Razem z Gandhim przemierzał pieszo w ciągu 20 lat ścieżki swojego wielkiego kraju, walcząc niestrudzenie o polepszenie doli ludu hinduskiego, wyciskał słuchaczom łzy z oczu tym, co mówił o walce chłopów Indii. Z jego słów uderzała ta siła przekonania, jaką mamy tylko wtedy, gdy to co mówimy myśli i czuje naród. Wiemy, że wtedy nie ma słów zbędnych, każde słowo ma swoje znaczenie, każde jest potwierdzone milionem rąk gotowych podjąć czyn, każde słowo ma oddech milionów, rodzi się w naszym sercu i równocześnie w sercu całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Zastanowiłem się wtedy, jaki jest udział chłopa polskiego w tej walce o pokój, która toczy się nie od dziś. Wtedy przed moimi oczyma przesunęły się na chwilę obrazy marszów chłopskich, obrazy strajków chłopskich, na czele których szli komuniści i ludowcy walczący przeciwko polskiemu faszyzmowi, skumanemu już z hitleryzmem zbrojącym się do najazdu na Związek Radziecki i do zamachu na Europę.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Wtedy nasi chłopi głosowali swoimi rewolucyjnymi pochodami i trupami poległych — przeciwko rządowi Piłsudskich, Becków i Składkowskich. Była to walka chłopów polskich przeciwko przygotowywanemu pochodowi imperializmu niemieckiego, niosącego pożogę i wojnę ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Pytał wtedy redaktor — „Volkischer Beobachter” sekretarza OZON-u pana Kowalewskiego, co znaczą te ruchy chłopskie i czy można wobec tej postawy milionowych mas liczyć na Polskę jako sojusznika hitlerowskich Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">W tych przełomowych historycznych dniach chłopi polscy dali należną odpowiedź wrogom pokoju. Wypowiedzieli się przeciwko wojnie, przeciwko konszachtom Becka z Ribbentropem i swoim votum nieufności, głodowymi marszami Lublina, Łapanowa, Jadowa, Przeworska pokazali, że w Polsce nie umarł duch demokracji, duch walki o wolność, o postęp i pokój — przeciwko hitleryzmowi i jego pachołkom.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Kiedy dzisiaj chłopi walczą w szeregach obrońców pokoju — wielkiego współczesnego ruchu już na skalę światowa, to są świadomi tego, że dzisiaj ta walka toczy się w nowych sprzyjających warunkach, kiedy na świecie powstał nowy układ sił.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Decydujące znaczenie posiada fakt, że połowa ludności Europy po rozbiciu hitleryzmu wyrwała się z systemu imperialistycznego, gdzie władzę sprawowali obszarnicy i kapitaliści, przystąpiła do obozu socjalizmu i demokracji. Sojusz robotników i chłopów zjednoczył tutaj wszystkich ludzi pracy i doprowadził do przekazania ziemi obszarniczej chłopom, a fabryk i zakładów produkcyjnych narodowi.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">A co się dokonało w Azji?</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Na pytanie postawione przez chłopa spod Krakowa dziennikarzowi w „Weselu” Wyspiańskiego: — „Cóż tam panie w polityce. Chińczyki trzymają się mocno?” — na to chłopskie pytanie uzyskaliśmy dziś, po pół wieku walki, jasną odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Wielusetmilionowy naród chiński i jego nieprzeliczone masy chłopskie, znajdujące się do niedawna w na wpół pańszczyźnianym wyzysku i zależności, zjednoczył się w jednolite państwo i wkroczył na drogę wszechstronnego rozwoju swojej gospodarki. Pękły kajdany imperializmu i wolny naród, naród wyzwolonych chłopów i robotników broni dziś razem z nami wielkiej idei pokoju, swojej wielkiej kultury, stojąc na straży suwerenności i wolności swego państwa.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">W walce tej chłopi polscy życzą chłopom chińskim powodzenia i całkowitego zjednoczenia całego ich terytorium — wraz z Tajwanem!</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Niech chłopu chińskiemu towarzyszy w jego pracy pieśń — „Mazowsza”, którą zawieźli mu na przyjaźń i radość nasi chłopcy i dziewczęta, niech ta pieśń, wolny ptak mazowieckich pól, unosząc się nad wolną ziemią chińską, świadczy o przymierzu ludzkich serc, które się łączą przez lądy i morza, które biją dla wspólnej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Tak więc pytanie Czepca w — „Weselu” zostało ukoronowane odpowiedzią, jakiej by nie przewidział żaden poeta, ani tym bardziej żaden ówczesny dziennikarz krakowski.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Czy te fakty i głębokie przeobrażenia, które dokonały się w Azji, nie świadczą o głębokich zmianach? Czy nie należałoby liczyć się z faktami zmian historycznych, które się już dokonały i które się nie odwrócą?</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">A jednak klasy panujące w krajach imperialistycznych nie chcą się pogodzić z tymi historycznymi faktami. Pragną one — „wyzwolić” państwa demokracji ludowej od władzy robotników i chłopów.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Pan Churchill sądzi pewnie, że chłopi polscy tęsknią za czasami, kiedy tuczył naszym cukrem świnie w Anglii, choć dziecko chłopskie nie znało często smaku cukru.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Ten ideolog imperializmu posługujący się w sprawie polskiej osobą Mikołajczyka, który okazał się ostatecznie torbą dolarów rozwiązaną obecnie przez przyjaciół, tenże ideolog powtarza niezmiennie przez dziesięć lat, że ma obowiązek wyzwalać chłopów i robotników od robotniczo-chłopskiej władzy.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Ale niechże pan Churchill posłucha leniej posła chłopskiego z Sudanu i dopiero wtedy niech orzeknie, kto tu właściwie chce się wyzwalać i mianowicie spod czyjej władzy.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Oto co mówi nam czarny poseł chłopski z Sudanu: — „Panowie Anglicy chcą, abyśmy ich kochali, a ja nie mogę korzystać ani z ziemi, ani z lasu, ani z inwentarza, muszę odrabiać pańszczyznę i szarwarki, a moja świnia czy krowa nie jest pewna w chlewie. Pan może mi ją zabrać w każdej chwili i w każdej chwili ma prawo wezwać mnie do najcięższej pracy bez grosza zapłaty.” Panu Churchillowi wydaje się, że chłopi polscy są skazani tylko na jego informacje i nie wiedza, co się dzieje w gospodarstwie pana Churchilla.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Chłopi polscy nie żałują, że skończyła się ta łączność ze światem, jaką im dawało posyłanie przez wieki dziesięciny na fundusz świętopietrza. Mają bowiem łączność współczesną, która się wyraża w bliskich kontaktach i stycznościach z chłopami i robotnikami innych krajów. Dzisiaj marynarz, syn chłopa z rzeszowskiego, opowiada w rodzinnej wsi co się działo z jego statkiem na Tajwanie i przekazuje chłopom rodzinnej wsi niezbitą prawdę o tym, jak wygląda sytuacja w tamtej części świata.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Po cóż więc okłamywać się dalej?</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Po co uprawiać balonikową propagandę, gdy ludzie od dawna chodzą po ziemi i nie mają zamiaru wcale wracać do tego, co stare, uważając słusznie, że każdy naród ma prawo decydować o swoim losie.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Walcząc o zmniejszenie napięcia międzynarodowego i o utrwalenie pokoju uznajemy zasadę. że nie można dążyć do pokoju, jeśli się atakuje i ogranicza wolność narodów, jeśli się podważa ich suwerenne prawa.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">A imperialiści w podważaniu tych suwerennych praw narodów nie ustają.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Przyjrzyjmy się sytuacji we Włoszech, gdzie miliony chłopów dusi się z głodu ziemi, a równocześnie połowa gruntów na południu leży odłogiem. Ziemia i ludzie, bogactwa przyrody znajdują się w swoistej niewoli, którą najdotkliwiej odczuwa ludność wiejska.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Czy jest w tym coś dziwnego, że chłopi tego kraju są naturalnymi przeciwnikami imperialistów, pragnących trzymać świat w postrachu za pomocą nagromadzonego zapasu bomb?</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Czy chłop, który kocha swoją ziemię, wyzuwany z niej przez imperializm, zagrożony polityką monopoli i karteli może ustosunkować się biernie do walki toczącej się o rozwój narodu, o suwerenność i pokój?</u>
          <u xml:id="u-11.36" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Czy przykład zdeptanej brutalnie Gwatemali, gdzie polała się w obronie tej suwerenności krew chłopska, nie świadczy o patriotycznej postawie chłopów? Kartel amerykański panujący nad produkcją plantacji owocowych nie dopuści, aby zmniejszyły się jego zyski — i oto w imię jego interesów następuje podbój narodu... O czym to świadczy? O tym, że najbardziej agresywne koła imperializmu zainteresowane są nie w zmniejszeniu, lecz w zwiększaniu na każdym kroku napięcia międzynarodowego i że walkę przeciwko tym kołom trzeba prowadzić coraz wytrwałej, z coraz większą konsekwencją.</u>
          <u xml:id="u-11.37" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">W walce tej rośnie międzynarodowa solidarność chłopów, którzy czują konieczność ściślejszej niż dotąd współpracy, wymiany myśli i doświadczeń, szczególnie w sytuacji kiedy zagrożony jest pokój, a walka o współistnienie narodów, o pohamowanie wojennych zapędów imperialistów wymaga udziału w niej wszystkich sił.</u>
          <u xml:id="u-11.38" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Dlatego też z wielką radością witaliśmy w ciągu ubiegłego roku delegacje chłopów włoskich. francuskich i niemieckich, delegacje Związku Radzieckiego i Chin Ludowych, które gościły na dożynkach w Poznaniu i Lublinie.</u>
          <u xml:id="u-11.39" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Rozmawiałem z posłem francuskiej partii chłopskiej</u>
          <u xml:id="u-11.40" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Loustaunau-Lacau na kilka dni przed jego śmiercią, który niedawno bawił w Warszawie w związku z konferencją obradującą nad pokojowym rozwiązaniem kwestii niemieckiej Rozmawialiśmy o rolnictwie francuskim i polskim, o przemyśle, o wymianie handlowej... nawet o nasionach seradeli, których brak pewien odczuwamy w naszych gminnych spółdzielniach. Wiedziałem, że oni je mają, nie wiedziałem tylko jak to się po francusku nazywa. W końcu nie licząc na tłumaczenie rzekłem: — „la seradel!” Mój rozmówca zrozumiał o co chodzi i oświadczył, że istotnie powinno się stworzyć warunki do szerszej współpracy gospodarczej i handlowej.</u>
          <u xml:id="u-11.41" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">A więc seradela — zamiast bomby atomowej; węgiel, maszyny, owoce — zamiast pancernych dywizji i Wehrmachtu.</u>
          <u xml:id="u-11.42" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">„Czy chłopi polscy zagrażają francuskim winnicom?” — zapytałem żartobliwie. — — „O tak! W piwnicach naszych — odpowiedział — stoją pokaźne zapasy wina, którego nie ma komu sprzedawać.” Loustaunau-Lacau nie był zwolennikiem naszego ustroju, wyznawał odmienną ideologię od naszej, a przecież potrafiliśmy się dogadać co do zasadniczych spraw w polityce międzynarodowej, występowaliśmy razem przeciw wskrzeszeniu Wehrmachtu uważając, że tylko twórcza współpraca robotników i chłopów odpowiada życzeniom naszych narodów.</u>
          <u xml:id="u-11.43" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Będę w zgodzie z opinią wszystkich chłopów polskich, jeśli wyrażę nasze gorące życzenie zacieśnienia współpracy z chłopami Francji, Niemiec wschodnich i zachodnich, którzy wspólnie z nami walczą przeciwko powołaniu do życia armii zachodnio-europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.44" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Niektórym politykom wydaje się, że skoro ratyfikacja układów przeszła przez magiel niektórych parlamentów, to wystarczy je teraz odprasować, a żołnierz wyjdzie jak z igły. Daleko jeszcze do tego! Jeśli chodzi o same Niemcy zachodnie, to wiadomo, że wszystkie główne organizacje związkowe i partyjne, organizacje masowe klasy robotniczej, według których można oceniać postawę narodu, zajęły stanowisko przeciwko zbrojeniom. Przeciwko remilitaryzacji występują również chłopi zachodnio-niemieccy, coraz bardziej uciskani polityką ekonomiczną rządu Adenauera.</u>
          <u xml:id="u-11.45" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Charakterystyczne jest, że mówi się w tej chwili w Niemczech zachodnich o upadku 700 tysięcy średnich gospodarstw chłopskich, a równocześnie o utworzeniu 250 tysięcy działek poniżej 2 ha dla robotników rolnych, którzy by spełniali służebną rolę w stosunku do obszarniczych majątków. Przeciętne obciążenie hektara u drobno i średniorolnego chłopa jest kilkakrotnie wyższe niż obciążenie hektara u obszarnika, a ciężar długów obarczających małorolnych i średniorolnych chłopów wynosi ponad 7 miliardów marek.</u>
          <u xml:id="u-11.46" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Pragnę przytoczyć tu jeszcze następującą wiadomość z — „Tygodnika Rolniczego”, wychodzącego w Monachium, z dnia 3 kwietnia 1954 r.: „Ponieważ urząd finansowy oszacował za wysoko pod względem wymiaru podatkowego pewnego ogrodnika w Aden, powiat Buren, wyrwał on z ziemi 800 swoich drzew owocowych.” Podobne wiadomości podaje niemiecka — „Gazeta Chłopska”, których nie będę tu przytaczał.</u>
          <u xml:id="u-11.47" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Wszystko to przesądza praktycznie los mało i średniorolnych chłopów. Cóż dziwnego, że coraz solidarniej występują oni przeciw polityce narzucanej przez monopole amerykańskie, przeciwko polityce zbrojeń, przeciwko remilitaryzacji, której ciężar kładzie się na ich barki.</u>
          <u xml:id="u-11.48" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Jakąż wartość mogą mieć układy paryskie, narzucane z zewnątrz, potępiane przez narody Europy? Żołnierz projektowanej armii europejskiej, a więc chłop i robotnik odwraca się od tych układów, albowiem wie, że cena, której wymagają te układy, to jego własna krew, którą przyszło by zapłacić za politykę panów sposobiących się do wojny.</u>
          <u xml:id="u-11.49" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Nasza wielka poetka wyraziła najtrafniej pogląd ludu kto za wojnę płaci, gdy mówiła, że:</u>
          <u xml:id="u-11.50" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">„...najdzielniej biją króle, a najgęściej giną chłopy.”</u>
          <u xml:id="u-11.51" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Chłopi polscy, francuscy, czy niemieccy dość się naginęli za pańskie, cesarskie, za królewskie sprawy. Rozumieją oni dzisiaj, że nie w rękach wodzirejów politycznych, a w rękach narodów spoczywają sprawy wojny i pokoju.</u>
          <u xml:id="u-11.52" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Granica między Polską a Niemcami jest granicą pokoju, ponieważ zadecydowali o tej granicy nie junkrzy pruscy, którzy przez wieki prowadzili politykę podbojów i rzucali przeciwko chłopom polskim chłopów niemieckich, a zadecydował o niej lud polski i niemiecki.</u>
          <u xml:id="u-11.53" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Po obu stronach Odry rozparcelowano majątki junkierskie i obszarnicze. Po obu stronach Odry chłopi orzą swoje ziemie, a w pałacach i zamkach pańskich pracują świetlice i szkoły chłopskie. O cóż więc mają się bić nasi chłopi i nasze narody?</u>
          <u xml:id="u-11.54" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">O wyższe urodzaje, o wyższe plony, o kulturę i o współpracę międzynarodową!</u>
          <u xml:id="u-11.55" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Chłopi polscy, podnosząc sztandar tej współpracy i sąsiedzkiego) współżycia, uważają za niezbędne nawiązanie bezpośredniej łączności i stosunków między parlamentami, na których spoczywa wielka odpowiedzialność za utrzymanie i utrwalenie pokoju.</u>
          <u xml:id="u-11.56" who="#WicemarszalekJozefOzgaMichalski">Powinniśmy uczynić wszystko, aby wspólnymi siłami zmusić polityków potrząsających bombą atomową do odwrotu, aby doprowadzić do pokojowego zjednoczenia Niemiec, do współistnienia narodów. W walce tej chłopi polscy nie poskąpią swoich sił.</u>
          <u xml:id="u-11.57" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszalek">Ogłaszam komunikat:</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#Marszalek">Posłowie członkowie Komisji Spraw Zagranicznych zbierają się na posiedzenie komisji dziś o godz. 16 w sali budżetowej w Domu Poselskim.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#Marszalek">Obecnie zarządzam przerwę obiadową do godziny 17.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#Marszalek">Po przerwie jako pierwsza głos zabierze poseł Helena Jaworska.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 30 do godz. 17.)</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#Marszalek">Marszałek: Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#Marszalek">Głos ma poseł woj. koszalińskiego Helena</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#Marszalek">Jaworska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJaworskaHelena">Wysoki Sejmie! Dla wszystkich Polaków kochających swą Ludową Ojczyznę, a więc również dla każdego młodego patrioty, najświętszą sprawą jest bezpieczeństwo Polski i szczęśliwe, pokojowe życie narodu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselJaworskaHelena">Nie da się wymazać z pamięci naszego narodu ponurych wspomnień ostatniej wojny: cierpień milionów ludzi, ran zadanych barbarzyńską ręką najeźdźcy naszym miastom i wsiom. Czyż można się więc dziwić, że oburzenie i protest budzą w każdym Polaku-patriocie wszelkie próby podsycania napięcia w stosunkach międzynarodowych: wyścig zbrojeń, który chcą narzucić światu amerykańscy imperialiści, atomowe pogróżki, histeryczna propaganda wojenna, agresywne poczynania USA w stosunku do Chińskiej Republiki Ludowej, uzbrajanie hitlerowskiego Wehrmachtu i wszystkie inne kroki, których celem — mniej lub bardziej zamaskowanym — jest przygotowanie nowej wojny? Czyż można się dziwić tej ogromnej żarliwości, z jaką popieramy każde przedsięwzięcie zmierzające do utrwalenia pokoju?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselJaworskaHelena">Czujnie śledząc rozwój sytuacji międzynarodowej naród polski nie szczędzi sił, by jak najbardziej przyczynić się do kształtowania tej sytuacji na korzyść pokoju. Wyrazem tych dążeń jest polityka zagraniczna Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — polityka pokoju. przyjaźni miedzy narodami i bezpieczeństwa Ojczyzny, polityka ciesząca się całkowitym poparciem wszystkich uczciwych obywateli naszego kraju, w ich liczbie milionów młodych.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoselJaworskaHelena">Przyszłość naszej młodzieży, urzeczywistnienie jej śmiałych marzeń o coraz szczęśliwszym, coraz bogatszym życiu — wiążą się nierozerwalnie z pokoi owym budownictwem socjalistycznym. Dziesięć lat życia w Ludowej Ojczyźnie unaoczniło młodemu pokoleniu, jak bezcennym skarbem jest — zdobyta po raz pierwszy — prawdziwa wolność, jak rozległe możliwości twórczego rozwoju daje młodemu człowiekowi ustrój, który budujemy. Dlatego młodzież polska wraz z całym narodem nie będzie szczędzić trudu, by nie dopuścić do zamachu na nasze pokojowe budownictwo, by — rozwijając przyjaźń ze wszystkimi miłującymi pokój ludźmi, wzmacniając siłę Polski Ludowej — coraz skuteczniej przeciwdziałać zbójeckim planom imperialistów.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PoselJaworskaHelena">Sprawą, która budzi w narodzie polskim i jego młodzieży szczególnie silny protest i oburzenie, jest gorączkowa krzątanina amerykańskich imperialistów i ich popleczników w Zachodniej Europie wokół odbudowy zachodnio-niemieckiego militaryzmu. Depcząc wolę narodów Europy forsuje się w parlamentach ratyfikację układów paryskich otwierających drogę do jawnego uzbrajania hitlerowskiego Wehrmachtu, który w historii ludzkości zapisał jedną z najczarniejszych kart. Towarzyszy tej krzątaninie załgana propaganda o — „komunistycznym niebezpieczeństwie” i cyniczny frazes o — „obronie wolnego świata” głoszony przez tych, którzy pragną świat zamienić w pogorzelisko.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PoselJaworskaHelena">Walka przeciw groźbie neohitlerowskiego militaryzmu, o rozwiązanie sprawy Niemiec w drodze rokowań, popieranie pokojowych dążeń narodu niemieckiego reprezentowanych przez politykę Niemieckiej Republiki Demokratycznej znajdującą coraz szerszy odzew w społeczeństwie zachodnio-niemieckim — oto zadanie, wokół którego skupia swe wysiłki pod przewodem Związku Radzieckiego cały obóz pokoju. Kraje obozu pokoju, wierne swej polityce przeciwdziałania nowej wojnie, w obliczu imperialistycznych manewrów umacniają jedność swego działania, gotowe są podjąć wspólne kroki w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa, a w razie ratyfikacji układów paryskich zagrażających pokotowi wyłonić wspólne dowództwo swych sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PoselJaworskaHelena">Młodzież polska, świadoma niebezpieczeństwa, jakie stanowią dla naszej Ojczyzny plany przekształcenia Niemiec zachodnich w zapalne ognisko nowej wojny, nie tylko podnosi głos protestu przeciwko planom imperialistów. Jej realnym wkładem w tę walkę jest braterstwo z bohaterską młodzieżą radziecką, jest stałe umacnianie przyjaźni z demokratyczna młodzieżą niemiecka i młodzieżą czechosłowacką. Wyrazem wspólnych dążeń do wzmożenia walki przeciwko remilitaryzacji Niemiec zachodnich są miedzy innymi liczne spotkania przyjaźni oraz niedawna konferencja w Magdeburgu, na której ustalono program i formy ściślejszej współpracy młodzieży trzech krajów.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PoselJaworskaHelena">Młodzież polska, tak jak i cały naród, z gorącym uznaniem przyjęła apel Światowej Rady Pokoju, wzywający do położenia kresu produkcji broni masowej zagłady, do wykorzystania potężnych odkryć naukowych wyłącznie w pokojowych celach. Głos Światowej Rady Pokoju jest głosem wszystkich uczciwych ludzi. Nie ma wątpliwości, że gdy rozpocznie się w Polsce akcja zbierania podpisów, pod apelem tym nie zabraknie nazwiska żadnego młodego Polaka-patrioty.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PoselJaworskaHelena">Wola utrwalenia pokoju i zapewnienia bezpieczeństwa Ojczyźnie towarzyszy naszej młodzieży w jej codziennej, wytrwałej, często pełnej poświęcenia pracy dla Polski, dla socjalizmu. Młodzi robotnicy i chłopi, inżynierowie i pisarze, chłopcy i dziewczęta pracujący we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego i kulturalnego zdają sobie coraz lepiej sprawę z tego, że również od ich działania zależy, jak szybko rosnąć będzie w siły Ojczyzna, zdobywając sobie coraz większy szacunek i uznanie przyjaciół, stając się groźną dla wrogów — amatorów „wyzwalania” narodów przy pomocy wodorowej bomby. Warsztat pracy, pole PGR-u, pracownia naukowa — to miejsce, w którym młodzi obok starszych, walcząc o wykonanie planów gospodarczych, tworzą nie tylko swoje dostatniejsze życie; to posterunki, na których co dzień toczy się bój o to, by uchronić ludzkość od grozy niszczycielskiej wojny.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PoselJaworskaHelena">Nie ulega wątpliwości, że młodzież polska z każdym dniem bardziej starać się będzie o rozstrzygnięcie tego boju na korzyść tych, którzy pragną pokoju.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#PoselJaworskaHelena">Przeciwko remilitaryzacji Niemiec, przeciwko wyścigowi zbrojeń, przeciwko broni atomowej i wodorowej, przeciwko judzeniu do wojny i wszelkim próbom jej rozpalania, za pokojowym współżyciem narodów, za wykorzystaniem zdobyczy wiedzy dla dobra ludzkości, za regulowaniem spornych spraw przy pomocy rokowań, a nie pogróżek — manifestować będzie młode pokolenie Polski wraz z przedstawicielami młodzieży całego świata na V Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów w Warszawie. Przyjadą ze wszystkich stron świata do Warszawy tysiące młodych ludzi różnych ras, narodowości, wyznań religijnych i poglądów politycznych, by zadokumentować swą wolę pokoju i przyjaźni, wolę, która góruje nad dzielącymi ich różnicami, którą jednoczy ich we wspólnych szeregach obrońców swego życia i swej przyszłości. Młode pokolenie Polski Ludowej uczyni wszystko, by — jak głosi apel II Zjazdu ZMP — — „Festiwal stał się wspaniałym przeglądem młodości, jej siły i pragnień, radości i piękna”.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#PoselJaworskaHelena">Fakt zwołania Festiwalu właśnie w Warszawie wzbudził na całym świecie ogromne zainteresowanie wśród młodzieży, a także wśród bardzo wielu działaczy politycznych i kulturalnych starszego pokolenia. Świadczy to o rosnącym wciąż uznaniu, jakim cieszy się wśród miłujących pokój ludzi nasza Ludowa Ojczyzna, zdobycze jej pokojowego budownictwa, jej polityka przepojona szczerą troską o losy własnego narodu i całej ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#PoselJaworskaHelena">Reprezentujący tę politykę Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ma za sobą cały, zjednoczony we wspólnych dążeniach i wspólnych wysiłkach naród. Ma za sobą miliony polskiej młodzieży, gotowej do coraz ofiarniejszej walki o siłę Polski, o zwartość i moc całego obozu demokracji i pokoju, o bezpieczeństwo narodów i trwały pokój, młodzieży gotowej dziś swą pracą budować socjalistyczną Ojczyznę, a gdyby zaszła tego potrzeba — murem stanąć w jej obronie.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#Marszalek">Obecnie proszę o zabranie głosu Przewodniczącego delegacji radzieckiej towarzysza Aleksandra Wołkowa.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#Marszalek">Przewodniczący Rady Związku Rady Najwyższej ZSRR Aleksander Wołkow) (witany długotrwałymi,</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#komentarz"> hucznymi oklaskami):</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#Marszalek">Wysoki Sejmie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej! Drodzy Towarzysze Posłowie!</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#Marszalek">Niech mi wolno będzie w imieniu Rady Najwyższej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich gorąco powitać najwyższy organ władzy państwowej Polski Ludowej i w waszych osobach cały bratni naród polski.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#Marszalek">Niech mi również wolno będzie serdecznie podziękować Sejmowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej za zaproszenie delegacji Rady Najwyższej ZSRR na obecną VI sesję Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#Marszalek">Narody Związku Radzieckiego i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej związane są ścisłą i niewzruszoną, braterską przyjaźnią utrwaloną w układzie o przyjaźni, pomocy wzajemnej i współpracy powojennej, którego dziesięciolecie będziemy wraz z wami obchodzili 21 kwietnia br. Przyjaźń między naszymi narodami uległa w ciągu minionego dziesięciolecia dalszemu rozwojowi i jest obecnie tak mocna jak nigdy.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#Marszalek">Niech mi wolno będzie wyrazić przekonanie, że zaproszenie delegacji Rady Najwyższej ZSRR na sesję Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyczyni się do jeszcze większego umocnienia naszej przyjaźni i współpracy we wszystkich dziedzinach życia politycznego, ekonomicznego i kulturalnego naszych krajów.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#Marszalek">Uważamy, że zaproszenie delegacji Rady Najwyższej ZSRR na sesję Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ma doniosłe znaczenie międzynarodowe, ponieważ stanowi ono konkretny krok w kierunku realizacji współpracy między parlamentami różnych krajów w interesie pokoju. Jak wiadomo Rada Najwyższa ZSRR w swej Deklaracji uchwalonej na II sesji 9 lutego br. zwróciła się do narodów i parlamentów wszystkich krajów z apelem o niedopuszczenie do rozpętania nowej wojny, o pomnożenie wysiłków w celu utrzymania i utrwalenia pokoju. W Deklaracji tej Rada Najwyższa ZSRR wyraziła przekonanie, że — „na parlamentach spoczywa wielka odpowiedzialność za utrzymanie i utrwalenie pokoju” oraz że — „nawiązanie *) przemówienie wygłoszone w języku rosyjskim; tłumaczenie odczytał poseł Zenon Wróblewski.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#Marszalek">bezpośrednich stosunków między parlamentami, wymiana delegacji parlamentarnych, występowanie delegacji parlamentarnych jednych krajów w parlamentach innych krajów — odpowiadać będzie dążeniom narodów do rozwoju przyjaznych stosunków i do współpracy”.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#Marszalek">Propozycje Rady Najwyższej ZSRR w sprawie współpracy parlamentów wszystkich krajów w dziele walki o utrwalenie pokoju znalazły szeroki oddźwięk w kołach społecznych i parlamentarnych całego świata, a parlamenty krajów obozu socjalistycznego — w tym Prezydium Sejmu i Rada Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — wyraziły pełne poparcie dla Deklaracji Rady Najwyższej ZSRR. Jednakże koła rządzące szeregu krajów Europy Zachodniej i Ameryki usiłują przemilczeć, ukryć przed szeroką opinią publiczną Deklarację Rady Najwyższej ZSRR, parlamenty zaś tych krajów nie zajęły jeszcze stanowiska wobec zawartych w Deklaracji propozycji w sprawie utrzymania pokoju i utrwalenia bezpieczeństwa międzynarodowego.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#Marszalek">Narody Związku Radzieckiego i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, podobnie jak i wszystkie narody obozu pokoju i demokracji, zajęte są pokojową, twórczą pracą.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#Marszalek">Naród radziecki walczy o wcielenie w życie polityki nakreślonej przez Partię Komunistyczną — polityki zmierzającej do zakończenia budowy socjalizmu i zbudowania społeczeństwa komunistycznego. Naród radziecki walczy o jeszcze większe umocnienie potęgi państwa socjalistycznego, o dalszy rozwój całej gospodarki narodowej, a przede wszystkim ciężkiego przemysłu, będącego podstawą rozwoju całej ekonomiki kraju i dobrobytu narodu, walczy o zdecydowany rozwój produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#Marszalek">Naród polski obchodził w roku ubiegłym dziesiątą rocznicę powstania swego państwa ludowo-demokratycznego. Ludzie radzieccy z radością widzą, że Polska Ludowa w ciągu tych dziesięciu lat przekształciła się z gospodarczo zacofanego w przeszłości kraju w silne, przodujące państwo przemysłowo-rolnicze, w którym władza należy do mas pracujących, z bohaterską polską klasą robotniczą na czele.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#Marszalek">Naród polski walczy obecnie o pomyślne zakończenie swego Planu 6-letniego, będącego ważnym etapem w budowie podstaw społeczeństwa socjalistycznego. O wybitnych osiągnięciach polskich mas pracujących w rozwoju swej gospodarki narodowej świadczy dobitnie fakt, że produkcja przemysłowa w Polsce przekroczyła w 1954 r. czterokrotnie poziom przedwojenny. Naród polski podnosi poziom swego rolnictwa, rozwija spółdzielczość produkcyjną na wsi. Krzepnie niezłomny sojusz klasy robotniczej z pracującym chłopstwem. Podnosi się dobrobyt mas ludowych. Rozwija się bogata w przodujące tradycje kultura narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#Marszalek">Rozwiązując swe twórcze zadania narody nasze zainteresowane są w utrwaleniu pokoju.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#Marszalek">Polityka zagraniczna Związku Radzieckiego i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, odzwierciedlająca żywotne interesy i dążenia naszych narodów — to niezmiennie polityka utrwalenia pokoju i powszechnego bezpieczeństwa, polityka zmniejszania napięcia w stosunkach międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#Marszalek">Związek Radziecki, jak powszechnie wiadomo, od pierwszej chwili swego istnienia prowadził i prowadzi konsekwentną politykę pokojową, proklamowaną przez założyciela naszego państwa socjalistycznego Wielkiego Lenina.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#Marszalek">Zwycięstwo miłujących pokój narodów w drugiej wojnie światowej doprowadziło do tego, że w wyniku tego zwycięstwa od systemu imperialistycznego odpadł szereg państw Europy i Azji. Zmieniła się gruntownie sytuacja międzynarodowa. Powstał i przekształcił się w potężną siłę wielki światowy obóz socjalizmu i demokracji, obejmujący 12 państw liczących około 900 milionów mieszkańców. Na arenie międzynarodowej odgrywa coraz wybitniejszą rolę wielka Chińska Republika Ludowa, która pomyślnie kroczy drogą rozwoju swej ekonomiki i kultury.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#Marszalek">Nastąpiło poważne osłabienie światowego systemu kapitalistycznego. Układ sił zmienił się gruntownie na korzyść socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#Marszalek">Nie chcąc się pogodzić z umocnieniem krajów obozu socjalistycznego, siły imperialistyczne, z kołami rządzącymi Stanów Zjednoczonych na czele, coraz bardziej jawnie uprawiają agresywną politykę i prowadzą przygotowania do nowej wojny w celu przywrócenia panowania imperializmu nad światem.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#Marszalek">Tej agresywnej polityce imperialistów kraje obozu socjalistycznego przeciwstawiają politykę pokoju i powszechnego bezpieczeństwa, politykę przyjaznej współpracy między narodami.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#Marszalek">W swej polityce zagranicznej Związek Radziecki wychodzi z założenia, że pokojowe współistnienie państw, niezależnie od ich ustroju społecznego i państwowego, jest możliwe i pożądane. Uważamy za konieczne, aby stosunki między państwami opierały się na zasadach równości, na nieingerowaniu w sprawy wewnętrzne, na nieagresji i wyrzeczeniu się zamachów na integralność terytorialną innych państw, na poszanowaniu suwerenności i niezawisłości narodowej.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#Marszalek">Prowadząc konsekwentną walkę o pokój Związek Radziecki niejednokrotnie wysuwał konkretne propozycje, mające na celu złagodzenie napięcia w stosunkach międzynarodowych i utrwalenie bezpieczeństwa narodów. Takie są np. propozycje ZSRR w sprawie powszechnej redukcji zbrojeń, a przede wszystkim w sprawie znacznej redukcji zbrojeń wielkich państw, w sprawie zakazu broni atomowej i innych rodzajów broni masowej zagłady oraz w sprawie wprowadzenia skutecznej kontroli międzynarodowej nad przestrzeganiem tego zakazu. Takie są propozycje w sprawie uregulowania problemu niemieckiego i w sprawie bezpieczeństwa zbiorowego w Europie.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#Marszalek">Te konstruktywne propozycje Związku Radzieckiego, mające na celu obronę pokoju, znalazły szeroki oddźwięk we wszystkich krajach. Jednakże koła rządzące Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich czynią wszystko, co w ich mocy, aby storpedować realizację tych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#Marszalek">Polska Ludowa, podobnie jak inne kraje obozu demokratycznego, walczy aktywnie na forum międzynarodowym o sprawę pokoju, przeciwko przygotowywaniu nowej wojny, o przyjaźń między narodami.</u>
          <u xml:id="u-14.29" who="#Marszalek">Fakty charakteryzujące pokojową politykę zagraniczną Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jej doniosły wkład do walki o pokój są powszechnie znane. O wkładzie tym świadczą wymownie liczne przykłady.</u>
          <u xml:id="u-14.30" who="#Marszalek">W odpowiedzi na apel II Światowego Kongresu Obrońców Pokoju Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jeszcze w grudniu 1950 r. uchwalił ustawę o obronie pokoju. Przedstawiciele Polski wraz z przedstawicielami ZSRR i innych krajów demokratycznych biorą czynny udział w walce o wykonanie przez Organizację Narodów Zjednoczonych stojących przed nią zadań w dziedzinie utrzymania i utrwalenia pokoju, o osłabienie napięcia w stosunkach międzynarodowych. Całemu światu znany jest doniosły wkład Polski Ludowej do realizacji rozejmu w Korei i do położenia kresu wojnie w Indochinach.</u>
          <u xml:id="u-14.31" who="#Marszalek">Naród radziecki przywiązuje wielką wagę do poparcia udzielonego przez Polską Rzeczpospolitą Ludową propozycjom ZSRR w sprawie uregulowania problemu niemieckiego i zorganizowania bezpieczeństwa zbiorowego w Europie. Polska będąc sąsiadem Niemiec jest żywotnie zainteresowana w tym, aby nie dopuścić do remilitaryzacji Niemiec zachodnich i włączenia ich do agresywnych ugrupowań; jest zainteresowana w przywróceniu jedności Niemiec na zasadach pokojowych i demokratycznych, w stworzeniu systemu bezpieczeństwa zbiorowego w Europie.</u>
          <u xml:id="u-14.32" who="#Marszalek">Ostatnio — w związku ze wzmagającym się naciskiem ze strony Stanów Zjednoczonych na parlamenty krajów zachodnio-europejskich, naciskiem mającym na celu przeforsowanie ratyfikacji układów paryskich — w kołach politycznych rozpowszechniło się mniemanie, że ratyfikacja układów paryskich rzekomo nie przeszkodzi uregulowaniu problemu niemieckiego w drodze rokowań między zainteresowanymi państwami. Należy stwierdzić, że nie tylko nie odpowiada to rzeczywistości, lecz może jedynie wprowadzić w błąd opinię publiczną: są to chwyty, do których uciekają się obecnie we Francji, w Anglii i w innych krajach, aby uśpić czujność narodów.</u>
          <u xml:id="u-14.33" who="#Marszalek">W rzeczywistości zaś ratyfikacja układów paryskich przewidujących przekształcenie Niemiec zachodnich w państwo militarystyczne oraz wciągnięcie ich do ugrupowań militarnych, wymierzonych przeciwko innym państwom europejskim, sprawi, że rokowania między czterema mocarstwami w sprawie zjednoczenia Niemiec staną się bezprzedmiotowe, oraz uniemożliwi osiągnięcie porozumienia co do tego problemu. Ratyfikacja układów paryskich potrzebna jest tym, którzy dążą nie do złagodzenia napięcia w stosunkach międzynarodowych, lecz przeciwnie — do dalszego zaostrzenia tego napięcia.</u>
          <u xml:id="u-14.34" who="#Marszalek">Doniosłe znaczenie zarówno dla samej Polski, jak i dla utrwalenia pokoju w Europie mają stosunki przyjaźni i współpracy, jakie ukształtowały się między Polską a Niemiecką Republiką Demokratyczną.</u>
          <u xml:id="u-14.35" who="#Marszalek">Ostatnio, podobnie jak Związek Radziecki, Polska Rzeczpospolita Ludowa proklamowała zakończenie stanu wojny z Niemcami, przyczyniając się tym samym do stworzenia warunków umożliwiających uregulowanie problemu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-14.36" who="#Marszalek">Wszystkie te i podobne przykłady i fakty świadczą, że Związek Radziecki i Polska występują ramię przy ramieniu na forum międzynarodowym, broniąc sprawy pokoju. Fakty te świadczą o wzroście autorytetu międzynarodowego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-14.37" who="#Marszalek">Dzisiejsza sytuacja międzynarodowa wymaga od wszystkich miłujących pokój krajów wzmożonej czujności wobec knowań podżegaczy wojennych. Prowadzona przez imperialistów agresywna polityka wzmaga napięcie międzynarodowe i niebezpieczeństwo nowej wojny. Koła rządzące Stanów Zjednoczonych, Anglii i Francji prowadzą jawnie przygotowania do wojny przeciwko krajom obozu socjalistycznego. Mówią o tym takie fakty, jak dążenie imperialistów do tego, aby za wszelką cenę przeforsować ratyfikację układów paryskich, mających na celu wskrzeszenie militaryzmu niemieckiego jako siły szturmowej agresywnego bloku północno-atlantyckiego; jak tworzenie w Europie, w Azji oraz na Bliskim i na Dalekim Wschodzie agresywnych bloków i ugrupowań militarnych; jak budowa w pobliżu granic miłujących pokój krajów amerykańskich baz wojskowych; jak wyścig zbrojeń i intensywna produkcja broni atomowej. Świadczy o tym zaostrzenie sytuacji w rejonie Tajwanu i innych wysp chińskich, spowodowane przez agresywną działalność Stanów Zjednoczonych w tym rejonie wymierzoną przeciwko Chińskiej Republice Ludowej. Świadczy o tym rozpętana ostatnio w krajach imperialistycznych kampania propagandowa, nawołująca jawnie do niszczycielskiej wojny przeciwko krajom obozu socjalistycznego. Świadczy o tym także wiele innych faktów.</u>
          <u xml:id="u-14.38" who="#Marszalek">W warunkach wzmagającej się groźby nowej wojny światowej miłujące pokój narody uważają, że jednym z ich naczelnych zadań jest zdwojenie wysiłków w obronie pokoju, w celu zdemaskowania agresywnych zakusów imperialistów. W związku z tym należy przypomnieć o Moskiewskiej Konferencji 8 państw europejskich, wśród których znajdowały się Związek Radziecki i Polska Rzeczpospolita Ludowa. Jak wiadomo, konferencja ta odbyła się w ostatnich dniach listopada i w pierwszych dniach grudnia ubiegłego roku. Uczestnicy tej konferencji ogłosili deklarację, w której stwierdzili jednomyślnie i stanowczo, że w wypadku ratyfikacji układów paryskich podejmą wszelkie niezbędne kroki w celu wzmocnienia bezpieczeństwa swych krajów i zapewnienia pokoju w Europie. Do takich kroków należą, jak wiadomo: przygotowanie i zawarcie układu o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej między ośmioma krajami, które brały udział w Konferencji Moskiewskiej, jak również utworzenie zjednoczonego dowództwa wojskowego tych krajów.</u>
          <u xml:id="u-14.39" who="#Marszalek">Agresywne koła Stanów Zjednoczonych pobrzękują bronią i grożą naszym krajom niszczycielską wojną atomową. Nie lękamy się jednak pogróżek, ponieważ mamy wszystko, co jest niezbędne, aby obronić wolność i niezależność naszych narodów.</u>
          <u xml:id="u-14.40" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.41" who="#Marszalek">Związek Radziecki ma potężne siły zbrojne dysponujące najnowocześniejszym sprzętem wojennym, które mogą zadać druzgocący cios każdemu agresorowi.</u>
          <u xml:id="u-14.42" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.43" who="#Marszalek">W jednolitym obozie pokoju, demokracji i socjalizmu na straży pokoju i bezpieczeństwa wraz ze Związkiem Radzieckim stoi wielka Chińska Republika Ludowa, stoi Polska Rzeczpospolita Ludowa i inne kraje demokracji ludowej. Siła naszych narodów tkwi w ich zespoleniu i jedności, tkwi w tym, że są one pewne swej przyszłości. Pokojowa polityka naszych państw znajduje we wszystkich krajach gorącą sympatię i poparcie ze strony milionów prostych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-14.44" who="#Marszalek">Siły pokoju są potężniejsze od sił wojny i jeśli agresorzy imperialistyczni rozpętają nową wojnę, to niechybnie poniosą klęskę. Nowa wojna światowa może się zakończyć jedynie zwycięstwem sił socjalizmu i zagładą całego zgniłego systemu kapitalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-14.45" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.46" who="#Marszalek">Jednocześnie jesteśmy pewni, że jak najszerszy rozmach walki miłujących pokój narodów może zapobiec wojnie i utrwalić pokój. Prowadzona obecnie w wielu krajach masowa kampania zbierania podpisów pod apelem Światowej Rady Pokoju przeciwko przygotowywaniu wojny atomowej, o zniszczenie we wszystkich krajach zapasów broni atomowej oraz o natychmiastowe zaprzestanie produkcji tej broni — stanowi jeszcze jeden wymowny wyraz ożywiającej narody zdecydowanej woli obrony pokoju.</u>
          <u xml:id="u-14.47" who="#Marszalek">Szanowni Towarzysze!</u>
          <u xml:id="u-14.48" who="#Marszalek">Delegacja Rady Najwyższej ZSRR życzy pomyślnych obrad obecnej sesji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-14.49" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.50" who="#Marszalek">Niech mi wolno będzie w imieniu narodów Związku Radzieckiego przekazać bratniemu narodowi polskiemu gorące i szczere życzenia dalszych sukcesów w jego twórczej pracy, w jego ofiarnej walce o pokój i przyjaźń między narodami.</u>
          <u xml:id="u-14.51" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.52" who="#Marszalek">Niech żyje bratni naród polski i najwyższy wyraziciel jego woli — Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej!</u>
          <u xml:id="u-14.53" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.54" who="#Marszalek">Niechaj zacieśnia się i rozwija przyjaźń i współpraca między wszystkimi narodami świata!</u>
          <u xml:id="u-14.55" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.56" who="#Marszalek">Niech żyje pokój na całym świecie! (Długotrwałe owacyjne oklaski.)*</u>
          <u xml:id="u-14.57" who="#Marszalek">Niech żyje przyjaźń polsko-radziecka! (Posłowie wznoszą trzykrotny okrzyk: Niech żyje! Długotrwałe oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-14.58" who="#Marszalek">(Głos z sali: Niech żyje Wielki Związek Radziecki, ostoja pokoju! Posłowie wznoszą trzykrotny okrzyk: Niech żyje! Huczne oklaski.)*</u>
          <u xml:id="u-14.59" who="#Marszalek">Głos ma wicemarszałek Sejmu poseł woj. wrocławskiego Stanisław Kulczyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Wysoki Sejmie! Interesy Polski wymagają trwałego pokoju. W pokojowej pracy widzimy naszą przyszłość gospodarczą i przyszłość naszej kultury. Spośród dróg mających nam zapewnić przyszłość drogę wojny uważamy za najgorszą. Za wszelką cenę pragniemy jej uniknąć. Miejsce nasze jest niewzruszenie w obozie pokoju. Hasłem naszym jest pokój, współpraca międzynarodowa, bezpieczeństwo zbiorowe i rokowania.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Wkroczyliśmy na drogę budowy socjalizmu, aby zapewnić sobie pokój wewnętrzny i uwolnić nasz naród od konfliktów zewnętrznych, jakie niesie ze sobą zaborczość kapitalistyczna, spychająca narody na niebezpieczne ścieżki ucisku narodów innych. Wkroczyliśmy na drogę budowy socjalizmu, aby sięgnąć pełną dłonią do potężnych rezerw energii i sił narodowych ukrytych w masach ludowych. Socjalizm i jego wyzwalająca siła pozwoliły nam przezwyciężyć śmierć wiejącą z naszych miast i zacofanie naszych wsi.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Dokonaliśmy wielkich rzeczy w przemyśle, osiągnęliśmy wielki postęp w socjalistycznej przebudowie wsi. Wzrósł wielokrotnie potencjał kulturalny Polski. Gdyby nie siły agresji, zagrażające pokojowi i narzucające konieczność myśli o obronie, postąpilibyśmy jeszcze dalej w rozkwicie dobrobytu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">W pracy i walce okrzepła jedność i spoistość naszego narodu. Naród dostrzegł, że wszystko, co czynią Rząd i Partia, czynią dla budowy. Najbardziej sceptyczni spośród naszych rodaków zrozumieli, że Rząd Ludowy broni niepodległości. Nie tylko robotnicy, nie tylko chłopi i miejskie warstwy pośrednie, ale i najbardziej nieufni spostrzegli, że siły zwalczające Rząd Ludowy dążą do rozkawałkowania Ojczyzny. Wypróbowany patriotyzm społeczeństwa polskiego wyzwolił trzeźwą myśl polityczną, zbliżył społeczeństwo do Rządu i scementował Front Narodowy.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Czekają nas rozległe jeszcze zadania dźwignięcia rolnictwa na bazie wzmagającego swą produkcję wielkiego przemysłu. Stoją przed nami wielkie zadania podniesienia stopy życiowej mas i dalszego rozwoju potencjału gospodarczego i obronnego Polski.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Oceniając nasze sukcesy nie zamykamy oczu na nasze niedostatki i błędy. Zryw Rządu i Partii, aby w drodze krytyki i samokrytyki rozpoznać te błędy i wskazać drogę naprawy, jest gwarancją, że potrafimy przy pomocy całego narodu przezwyciężyć błędy, wypaczenia i wady, ujawniające się w naszym aparacie państwowym i gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Zadania, jakie nas czekają, wytyczają naszemu narodowi na długie lata kierunki pracy i wysiłku, a jednocześnie wymagają pokoju.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Nikt nie może zaprzeczyć naszej głębokiej szczerości w walce o pokój. Nasza wola pokoju zawiodła nas do potężnego obozu narodów myślących podobnie jak my i ogarniających dziś jedną trzecią ludzkości. Razem z tymi narodami budujemy wspólny pokój i własną przyszłość opartą na wzajemnym zaufaniu. Poza nami pozostał obóz imperialistyczny, broniący swoich starych zdobyczy i planujący nowe zabory, ale rozdarty wewnętrznymi konfliktami społecznymi i nacjonalistycznymi. Konflikty te, jakkolwiek nie dotyczą nas bezpośrednio, kryją w sobie niebezpieczeństwo wojny, prowadzą bowiem do prób rozładowania sporów i sprzeczności wewnętrznych w wojnie zewnętrznej. Wyrazem tej polityki jest propaganda nienawiści przeciwko obozowi pokoju i otaczania go bazami wojskowymi i umowami militarnymi, zawieranymi pod obłudnym hasłem obrony tzw. wolnego świata przed wyimaginowaną agresją.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Manewry obozu imperialistycznego obejmują cały świat i żaden z elementów tych manewrów nie pozostaje bez wpływu na czujność i na kierunek naszej polityki; ani zdarzenia na Dalekim, ani na Bliskim Wschodzie, ani w Afryce, ani w Ameryce Środkowej. Pokój współczesny, podobnie jak współczesna wojna, są niepodzielne. Najsilniej jednak uwagę naszą przykuwają zdarzenia rozgrywające się w sercu Europy, w naszym najbliższym sąsiedztwie. Niemcy zachodnie obrane zostały za główny instrument polityki agresji w Europie, obrane zostały dlatego, ponieważ w Republice Federalnej istnieją największe siły wychowane przez militaryzm niemiecki, skłonne do odegrania roli głównej siły uderzeniowej skierowanej przeciwko obozowi pokoju, między innymi przeciwko Polsce.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Naród polski nie zapomniał doświadczeń przeżytych w czasie ostatniej wojny i okupacji hitlerowskiej. Polska Ludowa wykształcona politycznie nie tylko na doświadczeniach historii, lecz i na teoriach naukowych wyjaśniających te zdarzenia historyczne, nauczyła się rozróżniać pomiędzy pracowitym i zasłużonym dla kultury narodem niemieckim a wyhodowaną w jego łonie naroślą militarystyczno-imperialistyczną. To rozróżnienie pozwoliło nam odnaleźć wspólny język ze zdrową a liczebnie przemożną częścią narodu niemieckiego, naszej polityce zaś pozwoliło odnaleźć słuszną drogę i słuszną postawę w sprawie niemieckiej. Nasza polityka i nasza opinia publiczna z jednakową energią występuje jednomyślnie i zdecydowanie przeciwko odbudowie militaryzmu niemieckiego, jak też opowiada się za zjednoczeniem narodu niemieckiego i za ułożeniem z nim stosunków na zasadzie przyjaźni i współpracy.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Ułożyliśmy i pogłębiamy stale stosunki łączące nas z Niemiecką Republiką Demokratyczną. Nasze obopólne umowy graniczne, gospodarcze i kulturalne są dowodem realnej możliwości stworzenia harmonijnej i pokojowej współpracy między narodem polskim i niemieckim. Jesteśmy dlatego głęboko zainteresowani w pokojowym rozwiązaniu całości problemu niemieckiego i domagamy się w tym celu zwołania konferencji czterech mocarstw.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Nasz stosunek do NRD uważamy za wielki wkład nasz i odrodzonego narodu niemieckiego w dzieło pokoju w Europie.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Przyjazny stosunek, zrealizowany pomiędzy Polską a częścią Niemiec, możliwy jest do zrealizowania pomiędzy całością Niemiec a wszystkimi ich sąsiadami. Drogą do tego jest zjednoczenie Niemiec na zasadach pokojowych i demokratycznych. Nie jest tą drogą układ paryski, utrwalający podział Niemiec i oddający władzę nad narodem niemieckim w ręce militarystów. Jest naszym szczególnie głębokim pragnieniem, aby taki pogląd utrwalił się w bliskiej nam tradycją i kulturą Francji. Układy paryskie zostały wprawdzie przyjęte przez francuskie Zgromadzenie Narodowe po długiej i dramatycznej debacie. Jednakże wiele faktów wskazuje na to, że uchwała ta nie była wyrazem woli narodu francuskiego. Prawdziwą wolę narodu francuskiego wyraża energiczny ruch oporu przeciwko układom parysko-londyńskim rozwijany przez szerokie masy narodu francuskiego.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Opór ludności przeciwko ratyfikacji i realizacji układów londyńsko-paryskich nie ogranicza się tylko do Francji. Narody Europy zachodniej z rosnącą siłą i świadomością dążą do uchylenia grożącego niebezpieczeństwa. Dla polityków nie rozumiejących procesów historycznych zaskoczeniem jest fala szerokiego protestu i oporu, która ogarnęła w Niemczech zachodnich rozległe koła społeczeństwa niezależnie od różnic światopoglądowych i politycznych.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Nienormalna sytuacja, w jakiej znalazł się naród niemiecki rozbity sztucznie na dwie części, nie może być tolerowana, musi być zlikwidowana w interesie pokoju i bezpieczeństwa wszystkich narodów europejskich. Jest to osiągalne przez zjednoczenie Niemiec na zasadach demokratycznych i pokojowych w warunkach uniemożliwiających odrodzenie sił agresji, wykluczających możliwość udziału Niemiec w ugrupowaniach militarnych i zapewniających usunięcie z ich terytorium obcych wojsk i obcych baz wojennych.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Sprawa pokojowego zjednoczenia Niemiec nie ma nic wspólnego ze sprawą ich ustroju społeczno-gospodarczego. Zasada pokojowego współistnienia, która jest wytyczną naszej polityki zagranicznej, zakłada współistnienie i współdziałanie z państwami bez względu na ich ustrój społeczno-gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Naród niemiecki decyduje sam o ustroju, w jakim pragnie żyć. Drogę do tego otwierają liczne propozycje pokojowe Rządu Radzieckiego i oświadczenie tegoż Rządu w kwestii niemieckiej z dnia 15 stycznia 1955 r., które wyraża zgodę na ustanowienie nadzoru międzynarodowego nad wyborami w Niemczech, na przeprowadzenie ich jeszcze w r. 1955 i utorowanie tym sposobem drogi do zjednoczenia Niemiec. W tym samym kierunku idzie dekret Rady Najwyższej ZSRR z dnia 25 stycznia br. o zakończeniu stanu wojny z Niemcami. Wyrazem tych samych dążeń jest oświadczenie Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z 1 lutego br. o zakończeniu stanu wojny między Polską a Niemcami.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">W chwili obecnej wciąż jeszcze istnieją możliwości pokojowego rozwiązania problemu niemieckiego. Sprzyja tego rodzaju rozwiązaniu zdecydowana postawa większości narodu niemieckiego żądającego pokoju i jedności. To, co się dzieje obecnie w Niemczech zachodnich, jest zjawiskiem nowym w historii Niemiec i nowym w porównaniu z niedawnymi latami. Ten wielki ruch pokojowy i narodowy stwarza wielką szansę dla narodów sąsiadujących z Niemcami i dla sprawy pokoju w Europie. Byłoby nieprzebaczalnym błędem zaprzepaścić tę szansę i przez ratyfikację układów parysko-londyńskich narzucić znowu narodowi niemieckiemu reżim militarystyczny, który tyle nieszczęść wyrządził narodom Europy i samemu narodowi niemieckiemu.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Naciskowi politycznemu na ratyfikację układów parysko-londyńskich towarzyszą uchwały Rady Paktu Północno-atlantyckiego, przewidujące prowadzenie wojny atomowej na terenie Europy i zapowiadające oddanie broni atomowej w ręce odbudowanego Wehrmachtu.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Broń ta ma być oddana w ręce ludzi, którzy złożyli dowody zupełnego braku skrupułów wobec innych narodów i zupełnego braku odpowiedzialności wobec narodu własnego.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Wiadomo, jakie są własności energii jądrowej i broni atomowej. Wiadomo, że broń ta niezależnie od niezmiernych spustoszeń materialnych, jakie wywołuje, kryje w sobie nie mające dotychczas precedensu i dlatego trudne do objęcia wyobraźnią niebezpieczeństwa biologiczne.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Naród polski, który przeżył okupację, który oglądał zwłoki 6 milionów ludzi wytraconych w obozach śmierci przez hitlerowców, rozumie lepiej niż narody inne, jak rozpalać muszą wyobraźnię uczniów i wychowanków Hitlera perspektywy zniszczeń atomowych. Rozumie również, jakie nadzieje budzić musi broń ta w zwyrodniałych umysłach odwetowców i militarystów, ogarniętych nienawiścią do socjalizmu. Nadzieje te są płonne. Gdyby jeszcze broń atomowa była wyłączną własnością agresorów i gdyby miała własności selektywne, gdyby równie skutecznie umiała ujarzmiać umysły mas ludzkich, jak potrafi je tępić — nadzieje te mogłyby być uzasadnione. Własności takich jednakże broń jądrowa nie posiada.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Właściwość natomiast ujarzmiania umysłów mas ludzkich posiada broń, która jest naszą własnością, broń pokoju, braterstwa ludów, poszanowania człowieka, broń wolności narodów, broń świadomości mas. Broń ta dosięgnie entuzjastów wojny w ich własnych gniazdach, z rąk ich własnych mas ludowych. Odkrycie energii jądrowej przychodzi w momencie, gdy ludzkość dojrzała nie tylko do jej rozumnego użycia, ale i do powstrzymania siłą chorych marzeń o wojnie jako trwałej instytucji życia politycznego. Obóz nasz, obóz pokoju, jest wyrazem tej siły.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Energię atomową wydarł naturze geniusz kobiety urodzonej w naszym mieście. Energia ta służyć będzie życiu i zdrowiu, a nie kalectwu i śmierci. Będzie ona służyć cywilizacji i kulturze. Będzie ulgą mas ludzkich obarczonych nadmiarem pracy. Energia ta — ponieważ jest niewyczerpana — uwolni nas od wojen, których celem jest pogoń za wyczerpującymi się źródłami energetycznymi. Energia ta nie będzie użyta przeciwko życiu. Trzeba tylko, aby dostała się ona w ręce ludzi pracy i wyrwana została z rąk ludzi, którym zdolność myślenia i rozsądnego rozumowania przysłania nienawiść i strach — strach przed karą za wiekowy wyzysk i poniżenie białych i kolorowych niewolników.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Społeczeństwo nasze wraz z wszystkimi narodami przygotowuje się do masowego plebiscytu, żądającego zakazu broni atomowej i jej zniszczenia. Akcję tę przeprowadzimy zwycięsko siłami nie tylko mas ludowych obozu pokoju, ale i mas ludowych krajów kapitalistycznych na równi z nami zainteresowanych w powstrzymaniu szaleństw atomowych.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Walka przeciw wojnie atomowej splata się nierozerwalnie z walką przeciwko odrodzeniu militaryzmu niemieckiego. Dlatego zagadnienie ratyfikacji układów paryskich, noszących w sobie najbardziej bezpośrednie zarodki wojny, jest dla nas sprawą pierwszoplanową. Odrzucenie tych układów jest warunkiem szczerości rokowań, a tym samym warunkiem ich powodzenia.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Społeczeństwo nasze ciężko doświadczone przez wojnę i czujne na wszelkie objawy jej przygotowywania nie chce dać się zaskoczyć przez bieg wydarzeń.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Na Konferencji Moskiewskiej określone zostały środki, jakie zmuszeni będziemy podjąć w przypadku ratyfikacji układów paryskich i unicestwienia tym samym rokowań 4 mocarstw w sprawie niemieckiej. Polska i narody miłujące pokój zmuszone będą w celach zapewnienia swego bezpieczeństwa wzmocnić wspólnym wysiłkiem swoją moc obronną i wyłonić wspólne dowództwo naszymi siłami zbrojnymi. Zdajemy sobie sprawę, że taka nowa sytuacja pociągnęłaby za sobą nowe obciążenia dla ludzi pracy i klas średnich w krajach Europy zachodniej, a i na nas nałożyłaby nowe ciężary. Zdajemy sobie sprawę z tego, że rozbicie Europy na dwa przeciwstawne bloki wraz z rosnącym napięciem uniemożliwi rozwój szerokiej i korzystnej wymiany handlowej i gospodarczej pomiędzy Wschodem i Zachodem, potrzebnej dla obydwu stron.</u>
          <u xml:id="u-15.28" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Pragnieniem naszym jest uniknięcie wyścigu zbrojeń, odprężenie międzynarodowe i rozszerzenie stosunków handlowych i kulturalnych z Zachodem. Nadzieją naszą jest, że zdrowy rozsądek i wola narodów Europy zachodniej zatriumfują nad naciskiem politycznym forsującym realizację układów paryskich.</u>
          <u xml:id="u-15.29" who="#WicemarszalekStanislawKulczynski">Mocno przekonani o bezwzględnej przewadze sił pokoju nad siłami wojny my, Stronnictwo Demokratyczne, opowiadamy się za scharakteryzowaną przez Obywatela Premiera polityką zagraniczną Rządu, broniącą energicznie pokoju — solidarnie z ZSRR i w oparciu o cały obóz demokracji.</u>
          <u xml:id="u-15.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Marszalek">Udzielam głosu posłowi woj. kieleckiego Jerzemu Putramentowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselPutramentJerzy">Wysoki Sejmie! Występując w dyskusji na temat naszej polityki zagranicznej chciałbym szerzej zatrzymać się na tym jej odcinku, który znam z osobistego doświadczenia, chciałbym mówić o Francji, o stosunkach polsko-francuskich.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselPutramentJerzy">Nie ma chyba człowieka w naszym kraju, który nie żywiłby serdecznych, życzliwych uczuć dla Francji. Uczucia te są żywiołowe i wyrozumowane, ciepłe tylko i bardzo gorące — są powszechne.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselPutramentJerzy">Mógłbym wyliczać przykłady z dziejów dawnych i bliższych, gdy historia stawiała nasze narody w jednym szeregu bojowników o wolność. Mógłbym wyliczać w nieskończoność przykłady bliskości i związków między naszymi kulturami narodowymi. Poprzestanę na dwóch, mających szczególną wartość symboliczną. Polska nie miałaby Chopina bez Francji. Świat nie miałby Chopina bez Polski. To geniusze Polski i Francji, Maria Skłodowska i Piotr Curie, odkryli i zbadali grupę promieniotwórczych metali. Ich odkrycie, od którego by można liczyć wiek XX w nauce, jest lich wspólnym osiągnięciem i daremnie by się wysilał ten, kto by chciał wymierzyć, ile w tym naukowym zwycięstwie zaważył geniusz Francji, ile geniusz Polski.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselPutramentJerzy">Ta bliskość naszych narodów w przeszłości, te więzy między naszymi kulturami, ta powszechna sympatia, którą żywimy do Francji, oczywiście nie jest przypadkowa. Wyraża ona jedno z podstawowych praw architektoniki politycznej Europy.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselPutramentJerzy">Prawo to głosi, że kto dzieli Europę na pół, ten szykuje wcześniej czy później wojnę między obu jej połówkami. Aby pokój w Europie panował, związki między narodami europejskimi muszą być jak najściślejsze. I niezmiernie ważne jest, aby Francja i Polska w niektórych najistotniejszych sprawach miały zbliżone jak najbardziej pozycje polityczne.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PoselPutramentJerzy">Niezmiernie ważne jest zwłaszcza, aby i Francja, i Polska zajmowały to samo stanowisko wobec problemu niemieckiego. Wojna w Europie nie oszczędzi dziś żadnego narodu europejskiego, ale uderzy najpierw właśnie w nasze narody — tak jak to bywało dotąd. Od stu lat blisko wszystkie wielkie wojny w Europie wybuchały dookoła Niemiec i za ich przyczyną. Jest więc sprawą życia lub śmierci i dla Francji, i dla Polski, aby nie dopuścić do ponownego wybuchu wojny, która będzie przecież straszniejsza niż kiedykolwiek dotąd.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PoselPutramentJerzy">Jest rzeczą niezmiernej wagi, aby nie odrodził się w środku Europy potwór niemieckiego militaryzmu, tego militaryzmu, który rodzi się pod rozmaitymi auspicjami, pod pretekstem obrony porządku społecznego w swoim kraju, pod pretekstem stania na straży pokoju, nawet pod pretekstem obrony cywilizacji europejskiej przed rzekomym niebezpieczeństwem ze Wschodu, ale który zawsze tak samo kończy — przez wywołanie krwawej pożogi, przez podbój i niszczenie sąsiednich krajów, przez podporządkowanie sobie tej Europy, której niby miał bronić.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PoselPutramentJerzy">Zbyteczne jest na trybunie parlamentu mojej Ojczyzny, która poznała co to Oświęcim i Majdanek, mówić o tym, czym stał się dla Polaków niemiecki militaryzm. Ale przecież i Francja przebyła takie doświadczenia wojenne, których jej naród nie zapomni przez stulecia.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PoselPutramentJerzy">Każde miasteczko, każda wieś francuska posiadają swoje pomniki poległych, gdzie wypisane są nazwiska mieszkańców tych osiedli, którzy padli na pierwszej wojnie światowej. Kiedyś zatrzymałem się w małym miasteczku na południu Francji, liczyło ono 600 mieszkańców. Na pomniku poległych zliczyłem 75 nazwisk. Mniej więcej połowa mieszkańców miasteczka to mężczyźni. Mniej więcej połowa mężczyzn poszła wtedy na front. I co drugi z tych, co poszli — nie wrócił.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PoselPutramentJerzy">Druga wojna przyniosła Francji nieco mniej umarłych, ale dużo więcej upokorzeń i zniszczeń. Cała Francja po raz pierwszy chyba od czasów rzymskich, to znaczy od swego historycznego powstania, zaznała golgoty hitlerowskiej okupacji. Cały naród francuski wie dziś, co to znaczy niewola.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PoselPutramentJerzy">Dlatego, gdy dziś z niepokojem patrzymy, jak różni mali politycy wielkiego narodu francuskiego usiłują przeforsować we francuskim Zgromadzeniu Narodowym zgodę Francji na odbudowę odwetowej armii zachodnio-niemieckiej, winniśmy zdać sobie sprawę, co taka zgoda mogłaby oznaczać.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#PoselPutramentJerzy">Oczywiście nie oznaczałaby ona, że naród francuski chce takiej armii. Nie oznaczałaby także, że nie wie, czym będzie taka armia.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#PoselPutramentJerzy">Odwetowa armia zachodnio-niemiecka powstałaby przecież dla próby przywrócenia imperialistycznym Niemcom odwiecznych ziem polskich, które nasz naród odzyskał w wyniku rozgromienia hitleryzmu. Ale zanim by jeszcze ta armia pokusiła się na nasze granice zachodnie, jej wpływ złowieszczy odczuliby przede wszystkim jej — „sprzymierzeńcy” z zachodniej Europy — Belgia, Holandia, Francja przede wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#PoselPutramentJerzy">Niemcy zachodnie już w tej chwili jako rozbrojone przecież państwo, państwo zwyciężone w niedawnej wojnie, grają rolę pierwszoplanową w dość żałosnych jeszcze próbach zmontowania przez Amerykę tzw. wspólnoty europejskiej. Niemcy zachodnie dysponujące własną armią staną się w przeciągu paru lat hegemonami tej zachodniej Europy, głównym amerykańskim mandatariuszem, gauleiterem tejże Europy z ramienia Ameryki.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#PoselPutramentJerzy">Czy naprawdę uzbrojenie Niemiec zachodnich jest z punktu widzenia Francji rozwiązaniem niedobrym może, ale jedynym? Czy rzeczywiście nie ma dla niej tego, co się nazywa rozwiązaniem zastępczym?</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#PoselPutramentJerzy">Czy może remilitaryzacja Niemiec jest tak gorąco pożądana przez sam naród niemiecki, że inne kraje nie potrafią się temu przeciwstawić?</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#PoselPutramentJerzy">Otóż dowcip polega na tym, że po raz pierwszy od półtora stulecia naród niemiecki nie pali się do zabawy w żołnierzyki. Wprost przeciwnie. W Niemczech zachodnich z dnia na dzień rośnie opozycja przeciw kanclerzowi Adenauerowi właśnie na platformie niechęci do remilitaryzacji, którą się tam słusznie uważa za przekreślenie zjednoczenia narodu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#PoselPutramentJerzy">Tym większego znaczenia nabierają obrady odbytej niedawno w Warszawie konferencji przedstawicieli kilku krajów europejskich, która wysunęła szereg rozsądnych propozycji zaspokajających słuszne aspiracje narodu niemieckiego do jedności państwowej, bez zagrażania żadnemu z sąsiadów Niemiec. Uczestnik tej konferencji senator francuski z prawicowego stronnictwa republikanów społecznych pan Debû- Bridel wystąpił właśnie do rządu francuskiego z interpelacją w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#PoselPutramentJerzy">Życzymy mu, aby jego słuszna inicjatywa spotkała się ze zrozumieniem jego kolegów parlamentarzystów francuskich. Chcemy wierzyć, że parlamentowi francuskiemu wbrew woli niektórych małych polityków uda się odmówić zgody na wskrzeszenie Wehrmachtu i w ten sposób odsunąć od Francji i od całej Europy śmiertelne niebezpieczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#PoselPutramentJerzy">Ratyfikacja układów paryskich, tych układów, które zmuszą młodzież zachodnio-niemiecką, aby wbrew swej woli stała się żandarmem Europy zachodniej, byłaby dowodem, że w obecnej konstelacji międzynarodowej świata kapitalistycznego Francja jest za słaba, zbyt izolowana, otoczona zbyt drapieżnymi i bezwzględnymi konkurentami, aby móc jeszcze bronić swej woli, swej racji stanu, swego interesu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#PoselPutramentJerzy">Byłaby to ciężka i bolesna klęska dla wszystkich przyjaciół Francji w tym kraju. Nie tylko dlatego, że są dość dalekowzroczni i rozumieją, co zwiastowałaby na przyszłość, ale także dlatego, że wiedzą, co oznaczałaby już teraz.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#PoselPutramentJerzy">Ratyfikacja układów paryskich oznaczałaby przecież oficjalną niemal rezygnację Francji ze swej pozycji mocarstwa światowego. Przecież najważniejszym atutem jej polityków w rozmowach ze swoim przemożnym sojusznikiem amerykańskim były właśnie jej opory w sprawie odrodzenia Wehrmachtu. Czym będą teraz szermowali wobec pana Dullesa? Powoływaniem się na swoją uległość? Amerykanie przepadają za uległymi partnerami, bo nic im nie są zmuszeni dawać.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#PoselPutramentJerzy">Chciałbym oświadczyć, że taka klęska Francji wywołałaby w naszym narodzie żal głęboki i szczery. Uważamy, że świat obecny potrzebuje Francji nie jako drugorzędnego partnera we — „wspólnocie europejskiej” pod amerykańską batutą, nie jako uległego klienta Ameryki dzisiaj i posłusznego sojusznika Niemiec zachodnich jutro, ale jako właśnie mocarstwa o wyraźnie zarysowanej własnej polityce narodowej, mocarstwa dosyć silnego, aby móc tę politykę wprowadzać w życie.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#PoselPutramentJerzy">Albowiem jeśli rządzące dziś koła Ameryki za swoją politykę uważają szaleńczą próbę podbicia świata, jeśli dzisiejszy rząd zachodnio-niemiecki taką politykę widzi w próbach odwetu i grabieży sąsiadów, to istotna polityka narodowa Francji, jak i naszego kraju, winna się zamykać w jednym słowie — pokój.</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#PoselPutramentJerzy">W tej dramatycznej chwili chcemy, aby nasi koledzy parlamentarzyści francuscy dobrze zdawali sobie sprawę, że ich naród nie jest odosobniony, że w jego walce przeciw układom paryskim towarzyszą mu uczucia setek milionów ludzi na świecie, że cały naród polski z głęboką troską śledzi perypetie tej walki i z całego serca życzy zwycięstwa Francji.</u>
          <u xml:id="u-17.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Marszalek">Zarządzam 10-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#Marszalek">(Przerwa</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#komentarz">w posiedzeniu od godz. 18 min. 40 do godz. 19 min. 5.)</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#Marszalek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#Marszalek">Głos ma poseł woj opolskiego Józef Baron.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#Marszalek">Poseł Baron Józef: Wysoki Sejmie! Cały nasz naród przeżywa i dyskutuje zagadnienia polityki międzynarodowej, mówi o niej nie tylko na zebraniach, ale również w swym powszednim życiu. Do przeszłości niepowrotnej należą już te czasy, kiedy wmawiano w robotnika i chłopa, że polityka należy do panów. Robotnik i chłop wie dziś, że Państwo Ludowe i władza w nim należy do niego i on w tym państwie decyduje o losach całego narodu. Dlatego też nie jest obojętny na wydarzenia polityczne w kraju i za granicą. Zdaje sobie sprawę z tego, że ratyfikacja układów paryskich to nowy Wehrmacht, skierowany przeciwko pokój miłującym narodom, przeciwko naszej Ojczyźnie, to armia morderców milionów niewinnych ludzi w krematoriach Oświęcimia i w dziesiątkach obozów koncentracyjnych. Tych ludobójców ich wysocy protektorzy, amerykańscy imperialiści, chcą wyposażyć w broń atomową — broń powszechnej zagłady ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#Marszalek">Przeciw tym zbrodniczym zamiarom staje do walki cały wielki obóz pokoju i światowy ruch pokoju, który w coraz szerszej mierze ogarnia również narody państw kapitalistycznych. Do tej wszechludzkiej walki o pokój przeciw knowaniom imperialistów wnosi swój wkład naród polski, a wraz z nim lud Opolszczyzny. Opolanie, którzy w bieżącym okresie obchodzą 10-lecie wyzwolenia swej ziemi z wiekowej niewoli, szczególnie żywo przeżywają okropności ostatniej wojny. W ich pamięci stają obrazy wiekowej niewoli, kiedy cały swój krwawy wysiłek oddawać musieli junkrom i grafom pruskim, którzy budowali dla siebie wspaniałe pałace, a lud pracujący musiał drogo płacić za ich zbytek i wciąż prowadzoną politykę wojenną.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#Marszalek">Robotnik i chłop Opolszczyzny nie mógł się nigdy pogodzić z losem, jaki wyznaczyli mu panowie niemieccy, nie poddawał się i walczył wszelkimi dostępnymi mu sposobami, aby zrzucić z siebie jarzmo ucisku narodowego i społecznego.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#Marszalek">Choćby bunty chłopskie w okresie Wiosny Ludów, czy potężny zryw ludzi Opolszczyzny w ostatnich trzech powstaniach śląskich jest tego dowodem. Na skutek zdrady własnej burżuazji, która kumała się z zagranicznymi imperialistami, lud opolski nie mógł wywalczyć wyzwolenia, lecz nie załamał się, aż wreszcie wyzwoliła go z wiekowej niewoli Armia Radziecka.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#Marszalek">Dziś wolny lud Opolszczyzny prowadzony przez klasę robotniczą z dumą spogląda na dorobek swego dziesięciolecia, w którym nie tylko odbudował, ale przeobraził Opolszczyznę w kraj tętniący pełnią życia.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#Marszalek">Od dziesięciu lat ludzie Opolszczyzny nie znają już wyrazu — „bezrobotny” i nie trapi ich myśl, że mogliby się znaleźć bez pracy i chleba. Widzą bowiem, jak rozwijają się z roku na rok dotychczasowe zakłady, w których podwoiła się i potroiła liczba zatrudnionych, jak z roku na rok powstają coraz to nowe zakłady, w których znajdują zatrudnienie coraz to szersze masy.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#Marszalek">Czyż dowodem tego nie jest, dla przykładu, huta Małapanew w Ozimku, która z przestarzałej małej huty stała się rozszerzonym na dużej przestrzeni nowoczesnym obiektem przemysłowym wraz z wciąż rosnącym nowoczesnym osiedlem robotniczym, w którym poza domami robotniczymi jest i piękny dom kultury, kino, hotele robotnicze.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#Marszalek">Mieszkańcy Ozimka i okolicy patrzą z podziwem, jak w tak krótkim czasie z małej wioski powstaje osiedle przemysłowe.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#Marszalek">Przykład ten świadczy o tym, jak rozwija się gospodarka narodowa.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#Marszalek">Dotyczy to nie tylko rozwoju przemysłowego, ale i produkcji rolnej. Chłopi pracujący, którzy od dziesięciu lat stali się właściwymi gospodarzami na swojej ziemi, widzą w rozwoju swych gospodarstw nie tylko swój własny dobrobyt, ale i potrzeby Państwa Ludowego. Przez swą patriotyczną postawę pomogli Państwu Ludowemu w zagospodarowaniu ziemi; w walce o produkcję wyrosły tysiące przodujących chłopów i kobiet, którzy w swej codziennej pracy wprowadzają nowe metody uprawy, uzyskując coraz to lepsze osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#Marszalek">Nie mniejsze osiągnięcia ma Opolszczyzna w rozwoju życia kulturalno-oświatowego. Cała młodzież kształci się w pełnoklasowych szkołach podstawowych i nie ma wioski, z której liczna młodzież nie uczęszczałaby do szkół średnich i wyższych.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#Marszalek">Starzy obywatele nie mogą tego zrozumieć — jak to oświadczył chłop-spółdzielca z gromady Gotartów, powiat Kluczbork: — „Nie mogę zrozumieć, że państwo nie tylko za darmo kształci mi syna, ale jeszcze mi dopłaca” (miał na myśli stypendium).</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#Marszalek">Przedwojenny problem troski rodziców o przyszłość swych dzieci rozwiązało raz na zawsze Państwo Ludowe i każdy obywatel widzi, że nie jest to tylko chwilowe, ale stale rozwija się, gdyż z każdym rokiem buduje się wciąż to nowe szkoły-pałace, a w tym roku na swe dziesięciolecie Opolszczyzna otrzymała nawet swą pierwszą w historii wyższą uczelnię z nowym budującym się pięknym gmachem i domem nauczyciela.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#Marszalek">Rozwija się na Opolszczyźnie bogata w folklor kultura ludowa tej ziemi. Powstałe w naszych świetlicach różnorodne zespoły artystyczne, które z pietyzmem odtwarzają stare tańce i pieśni ziemi opolskiej, mają właściwą pomoc i pełne zrozumienie ze strony Władzy Ludowej. Dowodem tego jest 900 zgłoszonych amatorskich zespołów do festiwalu dziesięciolecia powrotu Opolszczyzny do Macierzy.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#Marszalek">W codziennym trudzie pracy osiągamy na Opolszczyźnie coraz to większe sukcesy w różnych dziedzinach życia, będące dowodem wysokiego poziomu politycznego oraz patriotycznej postawy opolskiej klasy robotniczej, chłopstwa i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#Marszalek">Lud opolski rozważając z okazji dziesięciolecia tragiczną niewolę pod jarzmem pruskim, okropności ostatniej wojny i obecne swe wspaniałe, wszechstronne osiągnięcia, które złączony na zawsze z Macierzą uzyskał dzięki wysiłkom mas pracujących, Partii i Władzy Ludowej, nie chce wojny, aktywnie uczestniczy w walce o utrwalenie pokoju i popiera gorąco apel Światowej Rady Pokoju i deklarację Rady Najwyższej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w sprawie współdziałania parlamentów różnych krajów. Solidaryzuje się w pełni i popiera dążenia Niemieckiej Republiki Demokratycznej i patriotów w Niemczech zachodnich do pokojowego i demokratycznego zjednoczenia Niemiec, przeciw tworzeniu nowego Wehrmachtu.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#Marszalek">Ludność nasza szczególnie dobrze zna kłamliwą politykę tych, którzy chcą wskrzesić Wehrmacht, pamięta, jak dawniej pruscy junkrzy brutalnie traktowali naszych synów i braci i dlatego masowo wypowiada się na zebraniach protestacyjnych przeciw tworzeniu neohitlerowskiej armii — za pokojowym zjednoczeniem Niemiec. Z głębokiego przekonania o sile naszej Ojczyzny i potędze obozu pokoju, któremu przewodzi Związek Radziecki, z głębokiej troski o jeszcze szybszy rozwój Opolszczyzny, z troski, na jaką stać tylko prawdziwych gospodarzy tych ziem, na zebraniach jednocześnie mówi się również o niedociągnięciach, które stoją na przeszkodzie i utrudniają często wykonanie ambitnych zadań naszego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#Marszalek">W nadchodzącej kampanii wiosenno-siewnej chłopi pracujący i robotnicy rolni, realizując uchwały II Zjazdu i III Plenum Partii, staranniej przygotowują się do kampanii siewnej. W pracach ich przebija głęboka troska o właściwe przygotowanie ziarna siewnego, zaopatrzenie w nawozy i staranniejszą uprawę gleby.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#Marszalek">Tak rozumie w swej świadomości politycznej i gospodarczej pracowite społeczeństwo Opolszczyzny swój wkład w walkę o pokój.</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#Marszalek">Nieodosobnione są takie głosy, jak chłopa Włodarczyka, który na zebraniu protestacyjnym wsi Szymonków, powiat Kluczbork, potępiając zamiary imperialistów, mówił: — „Ja w czasie wojny straciłem całą rodzinę i będę cały swój wysiłek kierował, aby nie było więcej wojny. Lecz pokój możemy naszemu krajowi zapewnić przez umocnienie naszej Ojczyzny; dlatego też zwracam się do zebranych i apeluję, ażeby każdy wykonywał plany, podnosił wydajność swego gospodarstwa, bo tylko silna nasza Ojczyzna może zapewnić nam pokój.” Podobny był głos obywatela Oszusta z gromady Ściborzyce, powiat Głubczyce: — „Zbieranie podpisów pod apelem Światowej Rady Pokoju to jest wielka rzecz, lecz to nie tylko samo podpisanie się na liście i już będzie pokój na świecie. O pokój trzeba walczyć w każdej chwili i na każdym odcinku; u nas należy walczyć codziennie, aby podnieść wydajność z hektara, podnieść hodowlę, wypełniać wszystkie plany, aby było coraz więcej żywności, aby coraz silniejsza była nasza Polska Ludowa.” Wysoki Sejmie! To nie odosobnione wypowiedzi, a myśl i czyny całego społeczeństwa opolskiego, które poznało w dziesięcioleciu prawdziwą wolność narodową i społeczną i potrafi ją nie tylko ocenić, ale i stanąć w jej obronie, kiedy zajdzie ku temu potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-18.25" who="#Marszalek">Społeczeństwo Opolszczyzny dołoży jeszcze większych wysiłków w podniesieniu produkcji w przemyśle i rolnictwie, wzmocni swą czujność wobec zagrożenia pokoju przez imperializm anglo-amerykański, skupiając się jeszcze mocniej wokół Rządu Ludowego i kierowniczej siły naszego narodu — Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-18.26" who="#Marszalek">Przez wzmożoną pracę włoży swój wkład w obronę pokoju dla naszej ukochanej Ojczyzny — Polski Ludowej i dla wszystkich miłujących pokój narodów.</u>
          <u xml:id="u-18.27" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.28" who="#Marszalek">Udzielam głosu posłowi woj. warszawskiego Konstantemu Łubieńskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselLubienskiKonstanty">Wysoki Sejmie! Wydaje się, że wszyscy odczuwamy, iż sytuacja międzynarodowa weszła w fazę zasadniczych rozstrzygnięć. Rozstrzygnięcia te zdecydują, czy nad światem zawiśnie groza wojny, która przy zastosowaniu nowoczesnych środków walki może przynieść narodom niepowetowane straty i cierpienia, czy też świat wejdzie na drogę rozwoju nieznanego w jego dziejach.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselLubienskiKonstanty">W tej sytuacji już nie tylko rządy, ale każdy człowiek powinien uświadomić sobie odpowiedzialność i za los własnego kraju i za los całego świata. Takiego momentu w historii ludzkości jeszcze nie było, dlatego wydaje nam się to czasem nieprawdopodobne. Niemniej tak jest w rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselLubienskiKonstanty">Cóż dziwnego, że w takiej sytuacji kraje budujące socjalizm, kraje, które za cel postawiły sobie szczęście każdego człowieka, podejmują olbrzymie wysiłki, aby usunąć niebezpieczeństwo użycia broni termojądrowej, aby utrzymać i umocnić pokój przez rozwiązanie istniejących problemów międzynarodowych i stworzenie warunków współżycia i współpracy wszystkich narodów, bez względu na to, w jakich ustrojach te narody żyją.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselLubienskiKonstanty">Obywatel Premier nakreślił całokształt polityki zagranicznej Rządu Polski Ludowej. Ja chciałbym najpierw nieco uwagi poświęcić zagadnieniu współpracy międzynarodowej na terenie parlamentarnym. Jest to zagadnienie wielkiej wagi, ponieważ, jak to słusznie podkreśla deklaracja Rady Najwyższej Związku Radzieckiego z dnia 9 lutego br.: „parlamenty uchwalają akty ustawodawcze dotyczące zagadnień wojny i pokoju”.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselLubienskiKonstanty">W ubiegłym roku obserwowaliśmy, w szczególności na terenie zachodniej Europy zacięte walki w parlamentach pomiędzy zwolennikami polityki wojennej i pokojowej. We wszystkich chyba parlamentach w wystąpieniach przeciw polityce wojennej, a więc przede wszystkim przeciw remilitaryzacji Niemiec zachodnich — wzięli udział parlamentarzyści reprezentujący bardzo szeroki wachlarz poglądów politycznych. Wprawdzie w wielu parlamentach układy paryskie zostały ratyfikowane, jak wiadomo wbrew stanowisku zdecydowanej większości społeczeństw, niemniej godnym podkreślenia jest fakt, że za układami paryskimi w Anglii głosowało tylko 42% deputowanych do Izby Gmin, a we Francji 46% deputowanych do Zgromadzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselLubienskiKonstanty">Ciągle jeszcze we wszystkich częściach świata rozwój sytuacji międzynarodowej zależy od parlamentów. Dlatego tak ogromne znaczenie posiada inicjatywa Rady Najwyższej ZSRR współpracy pomiędzy parlamentami, polegającej: — „na nawiązaniu bezpośrednich stosunków pomiędzy parlamentami, wymianie delegacji parlamentarnych, występowaniu delegacji parlamentarnych jednych krajów w parlamentach innych krajów”.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PoselLubienskiKonstanty">W ubiegłym roku Polska gościła wielu parlamentarzystów z różnych krajów. Na szczególne podkreślenie zasługuje pobyt w naszym kraju parlamentarzystów francuskich, angielskich i z Niemiec zachodnich. Z wieloma parlamentarzystami osiągnęliśmy zgodność poglądów co do wielu spraw międzynarodowych, a w szczególności co do pokojowego rozwiązania sprawy niemieckiej. Ale nawet w tych przypadkach, w których nie doszło do uzgodnienia poglądów, usunięto wiele nieporozumień. Nasze doświadczenia wskazują, jak słuszna jest inicjatywa Rady Najwyższej ZSRR, dlatego też w jak najszerszym zakresie inicjatywę tę należy realizować.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PoselLubienskiKonstanty">Konkretnym przejawem tej inicjatywy jest udział w naszym dzisiejszym posiedzeniu delegacji Rady Najwyższej. Z całym zadowoleniem witam ten fakt, że pierwszą delegacją, która bierze udział w posiedzeniu naszego parlamentu, jest delegacja radziecka, ponieważ całe społeczeństwo polskie — podkreślam to jako bezpartyjny — widzi w sojuszu z ZSRR gwarancję najżywotniejszych naszych interesów narodowych.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PoselLubienskiKonstanty">Dlatego też sojusz ten całe społeczeństwo polskie, jak to już podkreślił Obywatel Premier, uważa za kamień węgielny naszej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#PoselLubienskiKonstanty">Mówiąc o współpracy międzynarodowej na terenie parlamentarnym nie można pominąć Unii Międzyparlamentarnej. Ta jedna z najstarszych organizacji międzynarodowych w pierwszym artykule statutu podkreśla, że celem jej jest dzieło pokoju i współpracy pomiędzy narodami. Obecnie Unia obejmuje przedstawicieli około czterdziestu parlamentów z krajów położonych w różnych częściach świata, z przewagą jednak krajów europejskich Dążąc do wykorzystania wszelkich możliwych środków służących porozumieniu między narodami, jak również doceniając znaczenie Unii Międzyparlamentarnej dla sprawy pokoju, w ub. roku polska grupa Unii Międzyparlamentarnej podjęła po kilkuletniej przerwie działalność i wzięła udział w posiedzeniu Rady i zebraniu ogólnym Unii w Wiedniu. Obrady wiedeńskie przyniosły szereg cennych dla sprawy pokoju uchwał.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#PoselLubienskiKonstanty">Np. uchwała zatytułowana — „w sprawie doświadczeń Narodów Zjednoczonych” stwierdza, że ONZ tylko wtedy w pełni wykona swe zadania, jeśli obejmie możliwie wszystkie kraje. Stąd uchwała zwraca się do parlamentów całego świata o interwencję u odnośnych rządów w celu poparcia przyjęcia do ONZ tych wszystkich krajów, które się tego domagają.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#PoselLubienskiKonstanty">W wyniku dyskusji, w której odrzucono wnioski dotyczące rewizji Karty Narodów Zjednoczonych, uchwała ta wyraża przekonanie, że w celu umocnienia pokoju rządy wszystkich państw winny zawsze przestrzegać w ich polityce zasad solidarności i współpracy między narodami, wpisanych do Karty ONZ i uświęconych przez prawo międzynarodowe.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#PoselLubienskiKonstanty">W sprawie redukcji zbrojeń i bezpieczeństwa odnośna uchwała m. in. wskazuje na konieczność ustalenia metod i środków zakazu użycia i produkcji broni atomowej. Podkreślam te momenty, ponieważ uchwały takie zapadły w gronie parlamentarzystów reprezentujących bardzo różne stanowiska polityczne.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#PoselLubienskiKonstanty">Niektórym uchwałom powziętym można zarzucić pewną ogólnikowość sformułowań, niemniej wyrażają one ducha rokowań i współpracy, a to przecież jest podstawowy warunek osiągnięcia porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#PoselLubienskiKonstanty">Muszę jednak podkreślić, że w ciągu dyskusji ujawniły się również i odmienne tendencje. Były bowiem wystąpienia nacechowane nie duchem współpracy, lecz agresywnością utrudniającą czy uniemożliwiającą rokowania.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#PoselLubienskiKonstanty">Najbliższe posiedzenie Rady Unii Międzyparlamentarnej ma przygotować zebranie plenarne, które ma się odbyć w tym roku w Helsinkach.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#PoselLubienskiKonstanty">Na porządku dziennym stoi przede wszystkim zagadnienie koegzystencji w aspekcie moralnym, prawnym, gospodarczym i kulturalnym. Oczywiście nie potrzebuję tu tłumaczyć znaczenia dyskusji nad tymi zagadnieniami.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#PoselLubienskiKonstanty">Nie ulega wątpliwości, że przed Unią Międzyparlamentarną stoją w obecnej sytuacji szczególnie odpowiedzialne zadania. Sądzę, że Unia Międzyparlamentarna podejmie jeszcze szerszą aniżeli dotychczas działalność, po to, aby przez kontakty parlamentarzystów przyczyniać się do rozwiązania palących zagadnień międzynarodowych. W tej działalności Unia Międzyparlamentarna może liczyć na pełną aktywność ze strony polskiej grupy.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#PoselLubienskiKonstanty">Wyrażam nadzieję, że Unia stanie się czynnikiem porozumienia pomiędzy narodami i przyczyni się do umocnienia pokoju.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#PoselLubienskiKonstanty">Wysoki Sejmie! Naród polski angażuje wszystkie swe siły w walce o pokój, gdyż pokój jest oczywiście podstawowym warunkiem dalszego rozwoju tych olbrzymich osiągnięć, które uzyskaliśmy w ciągu ubiegłego dziesięciolecia.</u>
          <u xml:id="u-19.20" who="#PoselLubienskiKonstanty">Walka o pokój jest tym czynnikiem, który niezwykle silnie jednoczy polskie społeczeństwo, przy czym walka o pokój to dla nas nie tylko aktywność na terenie międzynarodowym, to również walka o wzmożenie sił naszego kraju, służących oczywiście w pierwszym rzędzie realizacji pokojowego budownictwa, lecz również zabezpieczających nas przed ewentualną agresją.</u>
          <u xml:id="u-19.21" who="#PoselLubienskiKonstanty">Wyrazem jedności narodu to Front Narodowy, który jednoczy całe społeczeństwo na platformie walki o pokój, walki o rozwój gospodarczy kraju i o wzrost dobrobytu.</u>
          <u xml:id="u-19.22" who="#PoselLubienskiKonstanty">Należy podkreślić, że Front Narodowy nie polega jednak na jakimś niwelowaniu różnic pomiędzy jednostkami czy grupami społecznymi, Front Narodowy polega na umiejętności współpracy pomimo istniejących różnic, współpracy na rzecz celów ogólnonarodowych, wśród których oczywiście walka o pokój jest celem pierwszym. Front Narodowy obejmuje liczne rzesze katolików, co znajduje wyraz między innymi w szerokiej działalności Komisji Katolickich Działaczy duchownych i świeckich przy Ogólnopolskim Komitecie Frontu Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-19.23" who="#PoselLubienskiKonstanty">Jako działacz katolicki podkreślam ten fakt jako szczególnie ważny, ponieważ były próby ze strony naszych wrogów rozbijania jedności polskiego społeczeństwa ze względu na podział społeczeństwa na wierzących i niewierzących. Te próby nie tylko nie dały żadnych rezultatów, lecz zaostrzyły czujność polskiego społeczeństwa i umocniły jego jedność. Tym wszystkim, którzy nadal chcieliby wykorzystywać różnice światopoglądów dla siania zamętu w polskim społeczeństwie, oświadczamy, że choć problem współżycia ludzi o różnych światopoglądach nie został w pełni rozwiązany, to jednak istniejące różnice światopoglądowe nie osłabią walki narodu polskiego o pokój, o maksymalny rozwój gospodarczo-społeczny naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-19.24" who="#PoselLubienskiKonstanty">Lecz problem udziału katolików, bądź też chrześcijan w walce o pokój, o współżycie i współpracę wszystkich narodów nie może ograniczać się do naszego kraju. Katolicy, a także chrześcijanie tworzą pewną społeczność przekraczającą granice jednego kraju. Społeczność ta w dziedzinie religijnej, filozoficznej i etycznej posiada wiele istotnych wspólnych zasad. W każdym razie podstawowe kryteria moralne członków społeczności chrześcijańskiej są te same. Stąd nie powinny zachodzić istotne różnice w ocenie takich zagadnień jak wojna, i to wojna, w której zachodzi możliwość użycia broni masowej zagłady. I rzeczywiście poglądy najwyższych autorytetów w chrześcijaństwie są zgodne w potępieniu zarówno wojny jak i broni termojądrowej, chemicznej, bakteriologicznej. Wypowiedzi w tym zakresie nie budzą żadnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-19.25" who="#PoselLubienskiKonstanty">W czym zatem leży problem? Problem leży w wyciągnięciu konkretnych wniosków ze sprecyzowanych poglądów, wniosków prowadzących do zlikwidowania tego, co się potępia. Chodzi o konsekwencję. Czy jest konsekwentny ten, kto potępia wojnę, a nie potępia remilitaryzacji Niemiec zachodnich? Czy jest konsekwentny ten, kto potępia broń masowego zniszczenia, a nie domaga się wprowadzenia bezwarunkowego zakazu użycia broni i jej produkcji oraz zniszczenia zapasów istniejących bomb?</u>
          <u xml:id="u-19.26" who="#PoselLubienskiKonstanty">Z tej trybuny apeluję do wszystkich chrześcijan, aby wyciągnęli pełne konsekwencje ze swoich światopoglądów, konsekwencje polegające na skutecznej walce z tym — jeszcze raz powtarzam —co potępiają. Apeluję do współdziałania w tej walce z tymi wszystkimi, którzy w tym zakresie posiadają te same co chrześcijanie poglądy, choć chrześcijanami nie są. Jeśli dwóch ludzi, z których jeden jest chrześcijaninem, a drugi nie, spostrzegą tonącego człowieka, czyż ich decyzja nie powinna być jedna: wspólnie ratować tonącego? Czyż przez to współdziałanie któryś ze światopoglądów doznał jakiegoś uszczerbku? Przenieśmy to proste rozumowanie na sprawy międzynarodowe, a stanowisko chrześcijan w szeregu zasadniczych spraw będzie takie samo nie tylko w teorii, lecz i w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-19.27" who="#PoselLubienskiKonstanty">Wysoki Sejmie! Miejmy pełną świadomość, że wygranie walki o pokój wymaga od nas, Polaków, wytężenia wszystkich naszych sił, że musimy rozwinąć najszerszą inicjatywę, aby ten cel osiągnąć. Jest rzeczą oczywistą, że na nas, posłach Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, ciąży szczególna odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-19.28" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#Marszalek">Udzielam głosu posłowi woj. olsztyńskiego Janowi Rotkiewiczowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselRotkiewiczJan">Wysoki Sejmie! Jako poseł na Sejm i jako wojskowy chciałbym zabrać głos w poważnej kwestii, która jest przedmiotem dzisiejszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselRotkiewiczJan">Spośród wielu spraw głęboko nurtujących społeczeństwo naszego kraju najważniejszą jest utrzymanie i utrwalenie pokoju. Żyjemy w czasach, gdy losy każdego człowieka, jego zamiary i plany na przyszłość są ściśle związane z sytuacją międzynarodową, z tym co się dzieje na świecie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselRotkiewiczJan">Sprawa utrwalenia i umocnienia pokoju jest dziś jak najbardziej osobistą sprawą każdego członka naszego społeczeństwa. Dlatego pokojowa polityka naszego Rządu cieszy się pełnym poparciem całego narodu, dlatego najbardziej szlachetnej sprawie zabezpieczenia pokoju służy świadomie każdy żołnierz naszych ludowych Sił Zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselRotkiewiczJan">Naród nasz miłuje pokój. Dajemy temu wyraz w codziennej pracy. Wszystkie nasze wysiłki zmierzają do dalszego rozwinięcia pokojowego budownictwa i podniesienia stopy życiowej ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselRotkiewiczJan">Dowodem naszego umiłowania pokoju jest polityka zagraniczna Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Rząd polski wielokrotnie występował z inicjatywą pokojowego rozwiązania szeregu spraw międzynarodowych, aktywnie popiera wszelkie kroki mające na celu złagodzenie napięcia w sytuacji międzynarodowej i umocnienie pokoju.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselRotkiewiczJan">Ale nie mniej niż pokój naród nasz ukochał wolność. Świadczy o tym cała historia narodu polskiego. Zwłaszcza ostatnie dwa stulecia stanowią nieprzerwane pasmo wspaniałej walki Polaków o wolność i niepodległy byt, walki nieugiętej, obfitującej w przykłady bezgranicznego bohaterstwa, ofiarności i poświęcenia dla swej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselRotkiewiczJan">Wierne tej chlubnej tradycji stoi obecnie na straży naszego pokojowego socjalistycznego budownictwa, na straży wolności i nienaruszalności granic naszego kraju — potężne ludowe Wojsko Polskie. Nigdy w dziejach swych naród polski nie posiadał armii tak silnej, tak związanej z ludem, tak wiernie służącej najżywotniejszym interesom narodu.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PoselRotkiewiczJan">Niezwyciężona siła Wojska Polskiego wypływa nie tylko z naszego ustroju i z ludowego charakteru armii, lecz również z nieustannie rosnącego potencjału gospodarczego Polski, z powiązania naszego kraju braterskimi sojuszami, serdeczną przyjaźnią z wielkim Związkiem Radzieckim, Chińską Republiką Ludową i krajami demokracji ludowej.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#PoselRotkiewiczJan">Rząd nasz i Partia konsekwentnie realizują politykę uprzemysłowienia kraju. Stwarza to mocne podstawy dla szybkiego i trwałego rozwoju ekonomiki naszej Ojczyzny, dla stałego wzrostu stopy życiowej jej obywateli. Silny przemysł, a zwłaszcza przemysł ciężki — chluba naszego narodu — stanowi jednocześnie zasadniczy czynnik siły i zdolności bojowej Woj- ska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#PoselRotkiewiczJan">Rozwój sytuacji międzynarodowej na przestrzeni ostatnich lat zmusił państwo nasze do przeznaczenia części sił i środków na potrzeby obrony kraju. Stworzyliśmy w szybkim czasie przemysł obronny o mocy, jakiej dotąd Polska nie znała. Zaopatruje on naszą armię we wszystkie podstawowe rodzaje nowoczesnego uzbrojenia i sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#PoselRotkiewiczJan">Troska Rządu i Partii o potrzeby naszych Sił Zbrojnych, ofiarna i owocna praca naszych uczonych, inżynierów i robotników sprawiły, że armia nasza jest armią całkowicie nowoczesną, że jej poziom techniczny nieustannie wzrasta.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#PoselRotkiewiczJan">Dzięki władzy ludowej i mądremu kierownictwu Partii na zawsze minęły czasy bezbronności naszego kraju. Umocniliśmy niepodległość Ojczyzny dzięki rosnącemu stale potencjałowi gospodarczemu Polski Ludowej, dzięki sile naszej armii, dzięki jedności narodu i armii. Uczyniliśmy naszą Ojczyznę niedostępną dla wroga, stworzyliśmy niewzruszoną podstawę obronności kraju głównie przez to, że na zawsze zerwaliśmy ze smutnymi czasami osamotnienia Polski, że Polska stanowi dziś ogniwo wielkiego obozu pokoju, który obejmuje blisko miliard ludzi, a któremu przewodzi bohaterski naród radziecki.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#PoselRotkiewiczJan">Niewyczerpane są siły tego obozu, nieograniczone jego możliwości rozwojowe. Z faktu przynależności Polski do obozu pokoju czerpiemy niezłomną wiarę w przyszłość, niezachwianą pewność zwycięstwa naszej słusznej sprawy. Zwartość państw tego obozu, ich siła materialna i moralna jest gwarancją, że ewentualny atak wroga, wymierzony w którykolwiek z naszych bratnich krajów, spotka się z druzgocącą odprawą. Miniona wojna jest wymownym przykładem tego, jak Związek Radziecki, Chiny Ludowe, Polska i inne narody wspólnym wysiłkiem potrafią skutecznie walczyć przeciwko imperialistycznym wrogom ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#PoselRotkiewiczJan">Żołnierza naszego ożywia wspaniały duch bojowy. Wiemy, jak trudna jest współczesna walka; dlatego też szkolimy żołnierzy tak, by potrafili skutecznie bić się przeciwko ewentualnym agresorom za świętą sprawę wolności Ojczyzny nawet w najbardziej ciężkich i skomplikowanych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#PoselRotkiewiczJan">Entuzjazm i poświęcenie naszych żołnierzy, gorące umiłowanie Ojczyzny, bezgraniczne oddanie dla sprawy jej wolności i niepodległości dają nam pewność, że jeśli zajdzie potrzeba, żołnierz polski nigdy nie zawiedzie zaufania, jakie pokłada w nim naród.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#PoselRotkiewiczJan">Zdajemy sobie doskonale sprawę z powagi obecnej sytuacji międzynarodowej. Czujnie śledzimy wydarzenia rozwijające się za Łabą, gdzie trwa gorączkowa zbrodnicza krzątanina wokół sprawy tworzenia neohitlerowskiego Wehrmachtu.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#PoselRotkiewiczJan">Z przykrością stwierdzamy, że w odradzaniu militaryzmu niemieckiego i ponownym uzbrajaniu odwetowców niemieckich biorą udział państwa, które wraz z nami walczyły nie tak dawno przeciwko hitlerowskim Niemcom.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#PoselRotkiewiczJan">Każdego z nas, uczestnika wojny przeciwko hitlerowskim ludobójcom, głęboko oburzył ujawniony ostatnio fakt dwulicowej gry i haniebnego wiarołomstwa ze strony premiera Churchilla. W czasie, gdy armie Związku Radzieckiego i Wojsko Polskie krwawiły przed dziesięciu laty w ciężkich bojach z Niemcami faszystowskimi, wydał on polecenie zmagazynowania broni hitlerowskiej po to, by oddać ją w odpowiednim momencie Wehrmachtowi i znów pchnąć go do walki przeciwko nam.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#PoselRotkiewiczJan">Organizatorzy nowej wojny opierają rachuby swe na sile broni masowego zniszczenia. Nie można powiedzieć, abyśmy nie doceniali niszczącej siły tej broni. Toteż ci naiwni stratedzy imperializmu, którzy mają jeszcze nadzieję, jeśli nie na monopol, to na przewagę w broniach jądrowych, powinni pamiętać że podobna nadzieja jest — jak głosi przysłowie ludowe — — „matką głupich”.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#PoselRotkiewiczJan">Złudne przekonanie o rzekomej przewadze pod względem broni jądrowych stało się punktem wyjścia dla rozmaitych imperialistycznych teoryjek: „globalnej strategii', — „zmasowanego odwetu” itp. Na takiej, pożal się Boże, podstawie pan Dulles i jemu podobni opierają swe awanturnictwo polityczne, swoją tzw. — „politykę z pozycji siły”.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#PoselRotkiewiczJan">Rzeczywistość jednak łamie wszelkie założenia podobnych awanturniczych planów wojennych. Stany Zjednoczone od dawna już utraciły monopol na broń atomową, pod względem zaś broni wodorowej Związek Radziecki prześcignął USA.</u>
          <u xml:id="u-21.22" who="#PoselRotkiewiczJan">W USA mówi się ostatnio o pracach w dziedzinie dalekonośnych pocisków kierowanych. Jednakże wszelkie dane wskazują na to, że i tutaj sprawa ma się podobnie, jak w wypadku broni wodorowej.</u>
          <u xml:id="u-21.23" who="#PoselRotkiewiczJan">Rozmaici zbrodniarze wojenni — podobni Hitlerowi, ale niepomni jego smutnego końca — pragnęliby zapewnić sobie zwycięstwo w rozpętanej przez nich wojnie przy pomocy jakiejś urojonej — „cudownej broni”. Rachuby te jednak nie są warte funta kłaków. Rozwiewają się one szybko. Pryskają jak bańka mydlana w zetknięciu z rzeczywistością, z rosnącą siłą obronną krajów obozu pokoju.</u>
          <u xml:id="u-21.24" who="#PoselRotkiewiczJan">Zaczynają sobie z tego zdawać sprawę — choć z trudem i opornie — niektórzy politycy i dowódcy wojskowi państw imperialistycznych. Tak na przykład angielski marszałek lotnictwa John Slessor zmuszony był przyznać, że wojna atomowa skończyłaby się katastrofą dla Anglii. Gorzej, że dowódcy tacy, zaślepieni nienawiścią do naszego obozu, nie potrafią wyciągnąć właściwych wniosków z tego faktu. Wbrew zdrowemu rozsądkowi tenże sam Slessor np. woła, że — „Anglia musi być gotowa do zastosowania broni atomowej w pełnym zakresie i bez żadnych ograniczeń”.</u>
          <u xml:id="u-21.25" who="#PoselRotkiewiczJan">Chcielibyśmy przypomnieć tym, którzy straszą świat bombami atomowymi i wodorowymi, że jak wiadomo — „kij ma dwa końce”. Chcielibyśmy ostrzec atomowych szaleńców, że miasta napastnika są w równej — a bodajże w większej jeszcze — mierze narażone na niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą współczesna broń. Warto, żeby zwolennicy agresji uprzytomnili sobie nareszcie, że w naszej dobie żadne odległości nie są w stanie uchronić napastnika od tego, aby z całą siłą odczuł na własnej skórze straszliwe skutki współczesnej wojny.</u>
          <u xml:id="u-21.26" who="#PoselRotkiewiczJan">Nie chcemy wojny, ale nie boimy się napastnika. Pewni naszej faktycznej przewagi nad dolarowymi siewcami wojny, toczymy uporczywie i niezmordowanie walkę o pokój. Wzmacniamy naszym codziennym wysiłkiem, w tej liczbie wysiłkiem żołnierskim, potężną zaporę, jaką ludzie świata wznoszą na drodze podżegaczy wojennych.</u>
          <u xml:id="u-21.27" who="#PoselRotkiewiczJan">Wierzymy niezachwianie, że wspólny wysiłek narodów miłujących pokój pokrzyżuje plany atomowych wrogów ludzkości. Wierzymy, że ludzie szczerze pragnący pokoju potrafią powstrzymać zbrodnicze ręce podpalaczy świata.</u>
          <u xml:id="u-21.28" who="#PoselRotkiewiczJan">Jesteśmy sąsiadami narodu niemieckiego i chcemy żyć z nim w dobrych, pokojowych stosunkach. Popieramy w całej pełni dążenia wszystkich uczciwych Niemców do zjednoczenia swego kraju, do zapewnienia mu pokojowego, demokratycznego rozwoju. Potrafimy odróżnić utalentowany, pracowity naród niemiecki od Adenauerów, Kruppów i Thyssenów, od dążących do rewanżu wielokrotnie bitych hitlerowskich generałów.</u>
          <u xml:id="u-21.29" who="#PoselRotkiewiczJan">Pragniemy żyć w pokojowych stosunkach z każdym narodem, z każdym państwem — niezależnie od jego ustroju.</u>
          <u xml:id="u-21.30" who="#PoselRotkiewiczJan">Z całego serca popieramy wysiłki naszego Rządu, Rządu Związku Radzieckiego i innych bratnich krajów zmierzających do utrwalenia pokoju na całym świecie. Jesteśmy dumni, że na tym polu Ojczyzna nasza posiada poważne zasługi. Cenimy pokojową inicjatywę tylekroć przejawianą przez naszą delegację w Organizacji Narodów Zjednoczonych, raduje nas wydatny wkład Polski do Konferencji Moskiewskiej, która wypracowała nowe środki umocnienia pokoju w obliczu niebezpieczeństwa odrodzenia Wehrmachtu. Chlubimy się pracą naszych przedstawicieli w komisjach rozejmowych w Korei i Wietnamie, każdym wysiłkiem narodu polskiego w dziele utrwalenia pokoju.</u>
          <u xml:id="u-21.31" who="#PoselRotkiewiczJan">Wiemy dobrze, że ze sprawą pokoju związany jest dalszy rozwój naszego kraju, wykonanie naszych wielkich planów gospodarczych, szybszy wzrost dobrobytu mas pracujących. Dlatego nie szczędzimy wysiłku, by utrwalić pokój, by poprzeć walkę narodów przeciw ratyfikacji zgubnych układów paryskich.</u>
          <u xml:id="u-21.32" who="#PoselRotkiewiczJan">Jeśliby jednak dokonano ratyfikacji wbrew woli narodów, to uczynimy wszystko, by wzmocnić siły naszego kraju i całego obozu pokoju i ustalić wspólne dowództwo naszych sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-21.33" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-21.34" who="#PoselRotkiewiczJan">Żadne jednak groźby nie są w stanie nas zastraszyć. Ani naród polski, ani jego armia nie lękają się imperialistycznych pogróżek. Potrząsanie szabelką przez handlarzy śmierci potęguje tylko naszą czujność, uwielokrotnia nasze wysiłki w utrzymywaniu gotowości bojowej Wojska Polskiego, które jest tarczą i puklerzem Ludowej Rzeczypospolitej. Gdyby kiedykolwiek imperialistyczni najeźdźcy próbowali targnąć się na wolność i niepodległość naszej Ojczyzny, to w jej obronie jak jeden mąż stanie cały naród polski.</u>
          <u xml:id="u-21.35" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-21.36" who="#PoselRotkiewiczJan">Miliony Polaków bez wahania zmienią swe ubrania na mundur wojskowy, zamienią pług i warsztat na karabin, nie cofną się przed żadną ofiarą w imię najszlachetniejszej sprawy wolności ludu, całości i niezawisłości Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-21.37" who="#PoselRotkiewiczJan">Wysoki Sejmie! Niezwyciężona jest idea pokoju między narodami. Stoją za nią setki milionów ludzi na całym świecie, stoi za nią materialna siła państw demokracji i socjalizmu. Stoi za nią sprzymierzone z Armią Radziecką, Chińską Armią Ludowo-wyzwoleńczą i armiami krajów demokracji ludowej — Wojsko Polskie.</u>
          <u xml:id="u-21.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-21.39" who="#PoselRotkiewiczJan">Pozwólcie Obywatele Posłowie, że w imieniu Wojska Polskiego, które nie zapomina o tym, że musi być zawsze gotowe do stawienia czoła agresorowi, wyrażę z tej trybuny pełną solidarność i poparcie żołnierzy, podoficerów, oficerów, admirałów i generałów naszych ludowych Sił Zbrojnych dla polityki zagranicznej naszego Rządu, polityki pokoju i umacniania obronności Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-21.40" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Marszalek">Jako ostatni mówca ma głos poseł woj. bydgoskiego Zofia Wasilkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselWasilkowskaZofia">Wysoki Sejmie! Przemówienie Prezesa Rady Ministrów określa stanowisko Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wobec głównych problemów polityki międzynarodowej. Wykazuje ono, że Rząd Polski, przeciwstawiając się stanowczo dążeniom kół imperialistycznych do zaostrzenia napięcia w stosunkach międzynarodowych, będzie z całą konsekwencją kontynuował politykę pokoju i stałego rozwoju ekonomicznego i kulturalnego kraju, politykę umacniania naszego bezpieczeństwa i wzrostu siły obronnej, w takim stopniu, jak tego wymagać będzie rozwój aktualnej sytuacji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselWasilkowskaZofia">Ten jasny program polityczny spotka się z całkowitym poparciem i zaufaniem polskich mas pracujących, polskich związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselWasilkowskaZofia">Dlaczego wszyscy ludzie pracy, mężczyźni, kobiety, młodzież udzielają tej polityce naszego Rządu Ludowego swego jak najdalej idącego poparcia nie tylko w słowach, ale i w swojej postawie społecznej, w swojej codziennej ofiarnej pracy?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PoselWasilkowskaZofia">Masy popierają tę politykę, ponieważ jest ona polityką pokoju zgodną z polską racją stanu i zgodną z interesami każdego człowieka pracy w naszym kraju, któremu zapewnia ona perspektywę dalszego wzrostu poziomu życia materialnego i kulturalnego. Masy pracujące popierają tę politykę również dlatego, że kierują się troską wynikającą z poczucia wspólnoty ze wszystkimi ludźmi pracy na świecie, których interesy są zagrożone przygotowaniami wojennymi.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PoselWasilkowskaZofia">Właśnie dlatego, że polskie masy pracujące są tak głęboko zainteresowane w utrzymaniu pokoju, potępiają one z całą ostrością agresywną politykę kół imperialistycznych, wyrażającą się zwłaszcza w uzbrajaniu Niemiec zachodnich, w przygotowaniach do wojny atomowej i w prowokacjach na Dalekim Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PoselWasilkowskaZofia">Ze szczególnym potępieniem narodu polskiego spotyka się odbudowa Wehrmachtu — tej armii odwetu, która w intencjach swoich organizatorów ma znów wzniecić pożogę wojny w Europie i na świecie. Naród polski zbyt dobrze pamięta krew i zbrodnie idące w ślad za pochodem militaryzmu niemieckiego, aby nie był zdecydowany uczynić wszystko co możliwe dla przeszkodzenia w uzbrajaniu Niemiec, dla niedopuszczenia do nowej agresji.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PoselWasilkowskaZofia">Niedawno — w dniu 10 marca br. obchodzonym na apel Światowej Federacji Związków Zawodowych jako międzynarodowy dzień walki przeciwko wskrzeszeniu militaryzmu niemieckiego, zabrzmiał raz jeszcze głos polskiej klasy robotniczej przeciwko organizatorom agresywnej armii neohitlerowskiej, przeciwko cynicznym politykom i dowódcom wojskowym nie wahającym się już dziś głośno mówić o ludobójczych planach tzw. strategii atomowej.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PoselWasilkowskaZofia">Podobny głos protestu i ostrzeżenia przebiega przez wszystkie kraje Europy.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#PoselWasilkowskaZofia">Ludzie pracy patrzą i rozumują trzeźwo. Wiedzą oni, że dążenia wojenne nie rodzą się same przez się, lecz że stoją za nimi ci, którzy mają konkretny interes w rozpalaniu ognisk wojny, ci, którym zbrojenia atomowe i przygotowania wojenne niosą zyski i dywidendy, a więc wielkie monopole kapitalistyczne nigdy tych zysków niesyte i dążące do panowania nad światem.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#PoselWasilkowskaZofia">Przeciwko tej polityce, niosącej już dzisiaj masom pracującym w krajach rządzonych przez monopole pogarszanie warunków bytu, gwałcenie praw związkowych i swobód demokratycznych, a grożącej jutro wojną, jednoczą się coraz bardziej ludzie o różnych przekonaniach i poglądach politycznych, nasila się zacięty opór, którego bojowym przywódcą jest lud pracujący.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#PoselWasilkowskaZofia">Że tak jest w istocie, dowodzi tego również powszechne poparcie, z jakim spotkał się apel załogi stalowni Haisnes-Saint Pierre we Francji w sprawie zwołania Europejskiej Konferencji Robotniczej przeciwko remilitaryzacji Niemiec zachodnich. Konferencja ta — zgodnie z podjętą przed kilkoma dniami uchwałą przedstawicieli załóg robotniczych różnych zakładów pracy Francji, Niemiec zachodnich, NRD, Włoch, Polski i Czechosłowacji — odbędzie się w Lipsku w dniach 22—24 kwietnia br.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#PoselWasilkowskaZofia">Coraz częstsze akty jedności działania robotników różnych krajów wskazują niezbicie, że linia podziału przebiega nie pomiędzy poszczególnymi organizacjami robotniczymi, reprezentującymi różne poglądy i różną przynależność związkową, ale pomiędzy zjednoczonymi w działaniu masami pracującymi Europy a garścią militarystów coraz bardziej odizolowanych od podstawowej masy społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#PoselWasilkowskaZofia">Toteż Europejska Konferencja Robotnicza jest zapowiedzią nowej fazy wzmożonej walki klasy robotniczej przeciwko zagrożeniu pokoju i bezpieczeństwa narodów. Pokaże ona raz jeszcze wolę klasy robotniczej Francji, której bohaterską postawę w walce przeciwko uzbrajaniu Niemiec zachodnich nieraz już podziwialiśmy. Ci, którzy liczą na to, że przy pomocy nacisku, szantażu, a nawet przekupstwa uda się przeforsować ratyfikację układów paryskich, mogą rychło przekonać się jak daleka jest droga do realizacji układów, przeciwko którym buntuje się głos sumienia narodowego, głos rozsądku i serc francuskich, które nie zapomniały ofiar hitlerowskich obozów koncentracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#PoselWasilkowskaZofia">Konferencja ta wykaże rzeczywistą wolę robotników niemieckich, którzy i w Niemczech zachodnich coraz lepiej widzą, że militaryzacja kraju prowadzi nie tylko do obniżania stopy życiowej, lecz zapowiada dojście do władzy najbardziej skrajnej reakcji, dążącej do zakneblowania ust i spętania rąk mas ludowych.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#PoselWasilkowskaZofia">Wspólnie z Niemiecką Republiką Demokratyczną robotnicy Niemiec zachodnich domagać się będą zjednoczenia kraju i zapewnienia całym Niemcom możliwości pokojowego demokratycznego rozwoju. Znajdują oni w tym dążeniu gorące poparcie polskiej klasy robotniczej, która widzi w Niemieckiej Republice Demokratycznej szczerego sojusznika w walce o pokój i przyjaźń między narodami.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#PoselWasilkowskaZofia">Nie ulega także wątpliwości, że odbywająca się obecnie na całym świecie kampania zbierania podpisów pod apelem Biura Światowej Rady Pokoju, domagającym się zakazu broni termojądrowej i zniszczenia jej zapasów, jak również przygotowania do mającego się odbyć w dniach 22—29 maja br. w Helsinkach wielkiego zgromadzenia przedstawicieli sił pokoju — skupią nowe siły przeciwstawiające się polityce wojny, domagające się pokoju i bezpieczeństwa narodów.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#PoselWasilkowskaZofia">Zasługuje na podkreślenie wzrastająca aktywność międzynarodowego ruchu kobiecego. W lipcu br. zostanie zwołany Światowy Kongres Matek w obronie dzieci przeciwko wojnie, o rozbrojenie i przyjaźń między narodami. Idea kongresu wywołała żywy oddźwięk w różnorodnych środowiskach społecznych. Odbędzie się również w roku bieżącym organizowana wspólnie ze związkami zawodowymi Międzynarodowa Konferencja Kobiet Pracujących pod hasłami równej płacy za równą pracę i poprawy położenia ekonomicznego kobiet, pogarszającego się w różnych krajach na skutek przygotowań wojennych.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#PoselWasilkowskaZofia">Wszystko to wskazuje, że wola ludu pracującego przeciwstawiającego się wojnom i grabieżom dochodzi coraz bardziej do głosu, a porażka czeka nieuchronnie tych, którzy chcą odwrócić koło historii. Wola narodów jest po stokroć silniejsza niż władza monopoli i potrafi ona wytrącić bombę z rąk tych, których ludzkość umieści na nowej liście zbrodniarzy wojennych.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#PoselWasilkowskaZofia">Pewne jest, że tak jak dotychczas, tak i w przyszłości naród polski udzielać będzie pełnego poparcia każdej inicjatywie pokojowej, mającej na celu odprężenie w sytuacji międzynarodowej. Ale myliłby się głęboko ten, kto sądziłby, że naród polski można zastraszyć lub zaszantażować pogróżkami atomowymi. Polska nie tylko nie jest już krajem słabym i bezbronnym, jakim była dawniej, ale reprezentuje dziś poważny potencjał przemysłowy i gospodarczy, poważną siłę polityczną i moralną, uwielokrotnioną dzięki temu, że jest ona częścią składową wielkiego i potężnego obozu pokoju i socjalizmu. Nikt nie może zaprzeczyć, że potęga obozu pokoju na czele ze Związkiem Radzieckim i Chinami Ludowymi, potęga liczbowa, gospodarcza, obronna i militarna, siła wynikająca z niewzruszonej przyjaźni i zaufania łączącego wszystkie kraje obozu pokoju i z poczucia słuszności i nieuchronności zwycięstwa sprawy, której bronimy — przewyższa pod każdym względem żyjący z wyzysku i szarpany sprzecznościami obóz imperializmu.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#PoselWasilkowskaZofia">Naród polski czuje się mocnymi nićmi na zawsze związany z obozem pokoju i z wielkim naszym sąsiadem Związkiem Radzieckim, wraz z którym niedługo obchodzić będziemy dziesiątą rocznicę układu o przyjaźni i wzajemnej pomocy. Naród polski przekonał się niezbicie w ciągu tych 10 lat, że ZSRR to przyjaciel, któremu można w pełni zaufać, który nie zawiedzie w potrzebie, na którego przyjaźń i pomoc można liczyć. Dlatego też obecna na naszych obradach delegacja Rady Najwyższej ZSRR może zapewnić naród radziecki, że polskie masy pracujące będą niezmiennie pogłębiać i zacieśniać wzajemną przyjaźń i braterstwo i że będą dziś i w każdej sytuacji poświęcać wszystkie wysiłki na rzecz wspólnej walki o pokój i szczęśliwą przyszłość narodów.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#PoselWasilkowskaZofia">Wielka siła naszego obozu leży jeszcze i w tym, że posiadamy konstruktywny program polityki międzynarodowej, program oparty na zasadach pokojowego współistnienia państw o różnych systemach gospodarczych i politycznych, rozszerzania wymiany handlowej i kulturalnej między wszystkimi państwami, program pokojowego rozwiązania sprawy Niemiec i zapewnienia zbiorowego bezpieczeństwa narodom Europy — i że ta nasza polityka odpowiada interesom i spotyka się z poparciem wszystkich narodów.</u>
          <u xml:id="u-23.22" who="#PoselWasilkowskaZofia">W tym poczuciu własnej siły nie ma nic z samouspokojenia się lub lekceważenia gróźb i prowokacji wroga. Każdy polski robotnik i pracownik wie, że o sprawę pokoju trzeba walczyć, że trzeba tak wzmacniać nasze siły, aby żaden agresor nie ośmielił się podnieść na nas swej zbrodniczej ręki.</u>
          <u xml:id="u-23.23" who="#PoselWasilkowskaZofia">W tej słusznej walce umacnia się jedność narodu, rośnie gniew narodu przeciwko podżegaczom wojennym, którzy za jedną ze swych zatrutych broni uważają dywersję i rzucanie oszczerstw na nasze państwo i na nasz ustrój.</u>
          <u xml:id="u-23.24" who="#PoselWasilkowskaZofia">Jakże ślepi i nic nie rozumiejący są ci, którzy z krytyki naszych braków, twórczej krytyki, która pomaga przezwyciężać trudności i iść naprzód, chcą wyciągnąć wnioski o braku spoistości narodu.</u>
          <u xml:id="u-23.25" who="#PoselWasilkowskaZofia">Ludzie pracy często krytykują braki, jakie występują w działalności naszych ogniw państwowych, administracji, związków zawodowych, słusznie domagają się, aby braki te były likwidowane. Ludzie pracy czynią tak dlatego, że Państwo Ludowe jest ich państwem, że czują się jego gospodarzami, że je kochają i chcą, aby było jeszcze silniejsze i lepsze, że pragną, aby polityka Partii i Rządu Ludowego, walki o pokój, o budownictwo socjalistyczne, o podnoszenie dobrobytu mas była lepiej i ściślej wprowadzana w życie.</u>
          <u xml:id="u-23.26" who="#PoselWasilkowskaZofia">Masy pracujące nie oddzielały nigdy i nie oddzielają naszych zadań w dziedzinie stosunków międzynarodowych i wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-23.27" who="#PoselWasilkowskaZofia">Z troski o naszą przyszłość i poczucia nierozerwalnej braterskiej solidarności z walczącą w imię wspólnych interesów klasą robotniczą wszystkich krajów wynika dla każdego robotnika i pracownika naszych zakładów przemysłowych, przedsiębiorstw i instytucji obowiązek dalszej walki o rozwój naszej gospodarki narodowej, o jak najbardziej oszczędną, coraz bardziej zorganizowaną pracę, o rozwój postępu technicznego i wynalazczości robotniczej, o dalsze udoskonalenie żywego, twórczego ruchu socjalistycznego współzawodnictwa pracy.</u>
          <u xml:id="u-23.28" who="#PoselWasilkowskaZofia">Wraz z tym i w oparciu o osiągnięcia produkcyjne budować będziemy lepszy byt i lepsze życie dla ogółu pracujących. Jednocześnie zaś klasa robotnicza jest zdecydowana poprzeć całym swym wysiłkiem wszelkie kroki podjęte przez Rząd w wykonywaniu postanowień Deklaracji Moskiewskiej, a niezbędne dla zapewnienia naszego bezpieczeństwa w wypadku, gdyby ratyfikacja układów paryskich stała się faktem dokonanym.</u>
          <u xml:id="u-23.29" who="#PoselWasilkowskaZofia">Bodźcem do wzmożonych wysiłków i ofiarności polskiej klasy robotniczej jest miłość i troska o dobro Ludowego Państwa, o jego pomyślną przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-23.30" who="#PoselWasilkowskaZofia">Bodźcem jest również poczucie odpowiedzialności polskich robotników wobec międzynarodowej klasy robotniczej, która z uwagą śledzi nasze wysiłki, podobnie jak innych krajów demokracji ludowej, chlubi się naszymi osiągnięciami i mówi nam: — „Wiemy, że się trudzicie — dobry to i szlachetny trud, bo służy sprawie pokoju i socjalizmu”.</u>
          <u xml:id="u-23.31" who="#PoselWasilkowskaZofia">Polskie masy pracujące są przekonane, że dziś już narody dysponują dostateczną siłą, by zmusić rządy do liczenia się z ich wolą i decydować o biegu historii.</u>
          <u xml:id="u-23.32" who="#PoselWasilkowskaZofia">W tym naszym przekonaniu umacniać będziemy jedność działania z międzynarodową klasą robotniczą w dążeniu do trwałego zwycięstwa idei pokojowego współżycia i bezpieczeństwa narodów.</u>
          <u xml:id="u-23.33" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-23.34" who="#PoselWasilkowskaZofia">Komisja Spraw Zagranicznych Sejmu upoważniła mnie, aby zaproponować Wysokiemu Sejmowi przyjęcie deklaracji w sprawie naszej polityki zagranicznej. Pozwolę sobie odczytać projekt deklaracji:</u>
          <u xml:id="u-23.35" who="#PoselWasilkowskaZofia">„Deklaracja Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej</u>
          <u xml:id="u-23.36" who="#PoselWasilkowskaZofia">Ludowej w sprawie polityki zagranicznej</u>
          <u xml:id="u-23.37" who="#PoselWasilkowskaZofia">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stwierdza, że obecna sytuacja międzynarodowa stawia przed narodem polskim zadanie wszechstronnego rozwinięcia wysiłków dla dalszego umacniania siły Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, jeszcze bardziej aktywnego współdziałania z państwami obozu socjalizmu i pokoju, z wszystkimi pokojowymi siłami świata w walce o odprężenie w stosunkach międzynarodowych, w celu utrwalenia pokoju i zabezpieczenia naszego pokojowego budownictwa i bezpieczeństwa naszej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-23.38" who="#PoselWasilkowskaZofia">Polityka — „z pozycji siły”, propagowana w szczególności przez rząd Stanów Zjednoczonych, tworzenie bloków militarnych i baz wojennych, wymierzonych przeciwko miłującym pokój narodom Europy i Azji, jawne podżeganie do wojny, rosnący wyścig zbrojeń oraz zbrodnicze groźby użycia broni atomowych i wodorowych stały się w polityce imperialistów jednym z głównych środków zastraszania i terroryzowania narodów. Lecz narody miłujące wolność są dość potężne, aby sparaliżować wszelką próbę agresji.</u>
          <u xml:id="u-23.39" who="#PoselWasilkowskaZofia">Wbrew woli narodów, które poniosły olbrzymie ofiary w walce z hitlerowskim faszyzmem, siły reakcji nie dopuściły dotąd do uregulowania problemu niemieckiego. Skutecznie walczyć o zachowanie pokoju w Europie oznacza nie dopuścić do ponownego uzbrojenia militaryzmu niemieckiego, który już dziś stanowi groźbę dla krajów na zachodzie i wschodzie Europy i który wiąże swe plany odwetu z zajęciem pierwszoplanowej roli w ugrupowaniach wojennych zachodniej Europy.</u>
          <u xml:id="u-23.40" who="#PoselWasilkowskaZofia">Uczucia solidarności wiążą naród polski z innymi narodami, których ofiarna walka przyczyniła się do zwycięstwa sojuszników nad militaryzmem hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy. Szczególnie głębokie są uczucia braterskiej przyjaźni i wdzięczności, jakie łączą naród polski z narodami Związku Radzieckiego, które w tej wojnie wyzwoleńczej złożyły największą daninę krwi i bohaterstwa, którym naród nasz zawdzięcza swe wyzwolenie.</u>
          <u xml:id="u-23.41" who="#PoselWasilkowskaZofia">Przyjaźń serdeczną żywi naród polski dla bohaterskiego narodu chińskiego, którego wkład do walki narodów o wolność w drugiej wojnie światowej przyczynił się wielce do zwycięstwa sił pokoju nad siłami agresji nie tylko w Azji, ale i w Europie. Naród polski związany jest uczuciami więzi ideowej we wspólnej walce o pokój i postęp z wszystkimi krajami demokracji ludowej, z naszymi bratnimi sąsiadami — Czechosłowacją i Niemiecką Republiką Demokratyczną.</u>
          <u xml:id="u-23.42" who="#PoselWasilkowskaZofia">Niezmiennie żywe są uczucia nasze w stosunku do narodu Francji, z którym łączy nas tradycyjna przyjaźń, wspólna walka z hitlerowską nawałą, potrzeba wspólnego przeciwstawienia się polityce uzbrojenia wroga obu naszych narodów. Naród polski z napiętą uwagą śledzi bohaterską walkę patriotów francuskich przeciw odrodzeniu militaryzmu niemieckiego, o przekreślenie zgubnych układów paryskich. Walka ta, odpowiadająca chlubnym tradycjom wolnościowym wielkiego narodu francuskiego, służy nie tylko sprawie niepodległości Francji, ale interesom wszystkich narodów Europy. Naród polski zapewnia naród francuski o swej aktywnej solidarności w tej walce. Uczucia solidarności i sympatia narodu polskiego są po stronie wszystkich tych, którzy — wraz z większością narodu niemieckiego — walczą przeciwko układom paryskim, które powołują do władzy raz jeszcze niemieckich militarystów, żądnych odwetu, oraz zamykają drogę do porozumienia w sprawie Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-23.43" who="#PoselWasilkowskaZofia">Przeciwstawiając się odbudowie agresywnego militaryzmu niemieckiego pod jakąkolwiek postacią, Polska popiera całkowicie program zjednoczenia Niemiec na zasadach demokratycznych i pokojowych oraz zawarcia z nimi sprawiedliwego traktatu pokojowego. Stanowisko Polski w sprawie problemu Niemiec jest wyrazem zarówno nieprzejednanej walki przeciwko odrodzeniu niemieckich sił agresji, jak też zaufania w możliwość przyjaznej współpracy z pokojowymi siłami tego narodu, naszej solidarności z walką patriotów niemieckich o pokojowe zjednoczenie Niemiec, które zająć winny godne miejsce w rodzinie wolnych narodów Europy.</u>
          <u xml:id="u-23.44" who="#PoselWasilkowskaZofia">Jeśli jednak zostanie przeprowadzona ratyfikacja układów paryskich, która godzi bezpośrednio w pokojową stabilizację stosunków w Europie, to Polska — zgodnie ze swą decyzją wyrażoną na Konferencji Moskiewskiej 8 państw europejskich — nie zaniedba podjęcia wraz z nimi nowych odpowiednich środków do dalszego zwiększenia mocy i zwartości wielkiego obozu pokoju, wyłonienia wspólnego dowództwa naszych sił zbrojnych w celu zapewnienia bezpieczeństwa naszych narodów, okiełznania sił agresji i wzmocnienia sił pokojowych na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-23.45" who="#PoselWasilkowskaZofia">Realne możliwości uregulowania problemu niemieckiego w interesie bezpieczeństwa narodów europejskich, wielokrotnie przedstawiane przez ZSRR, są dotychczas odrzucane przez rządy trzech mocarstw zachodnich. Jednakże propozycje te znajdują szerokie echo wśród społeczeństw europejskich oraz mobilizują ich inicjatywę i energię w poszukiwaniu środków rozwiązania problemu bezpieczeństwa w Europie. Znalazło to również wyraz w Spotkaniu Warszawskim poświęconym uregulowaniu sprawy niemieckiej, które odbyło się 6 lutego br.</u>
          <u xml:id="u-23.46" who="#PoselWasilkowskaZofia">Naród polski podobnie jak inne pokojowe narody nie ustaje w wysiłkach, aby przezwyciężyć napięcie wynikające z forsowania agresywnych układów i planów wojennych i utorować drogę zasadzie pokojowego współistnienia państw o różnych ustrojach w oparciu o wzajemne poszanowanie suwerenności i niezawisłości.</u>
          <u xml:id="u-23.47" who="#PoselWasilkowskaZofia">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wyraża przekonanie, że w poszukiwaniu dróg porozumienia i zbliżenia między narodami doniosłe zadanie mają do spełnienia parlamenty, które podejmują decyzje dotyczące losu narodów. Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w pełni solidaryzuje się z Deklaracją Rady Najwyższej ZSRR z 9 lutego br. Głos parlamentów jest w stanie wpłynąć w sposób decydujący na rozwiązanie problemów powodujących obecne napięcie w stosunkach międzynarodowych, utorować drogę do systemu bezpieczeństwa zbiorowego jako rękojmi pokojowej współpracy między narodami. Głos parlamentów podniesiony w obronie pokoju jest w stanie zaważyć na uregulowaniu tak podstawowego zagadnienia obecnej doby, jak proponowany przez ZSRR i mający szerokie poparcie narodów projekt zniszczenia zapasów broni atomowych i wodorowych, użycia energii atomowej wyłącznie dla celów pokojowych, ograniczenia zbrojeń oraz ustanowienia odpowiedniej kontroli międzynarodowej nad przestrzeganiem takich zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-23.48" who="#PoselWasilkowskaZofia">Agresorzy powinni sobie w pełni zdać sprawę, że użycie przez nich broni termojądrowej skończy się dla nich całkowitą katastrofą.</u>
          <u xml:id="u-23.49" who="#PoselWasilkowskaZofia">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jest przekonany, że nawiązanie bezpośrednich kontaktów między parlamentarzystami i rozwinięcie wszelkich form współdziałania między parlamentami różnych krajów posłuży sprawie wzajemnego zrozumienia, które jest niezbędnym elementem zaufania i zbliżenia narodów. Spotkanie parlamentarzystów Polski, Czechosłowacji i NRD w Pradze w grudniu ub. roku było poważnym wkładem w dzieło zacieśnienia współpracy i wspólnej walki narodów przeciw niebezpieczeństwu odbudowy militaryzmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-23.50" who="#PoselWasilkowskaZofia">Obecność przedstawicieli Rady Najwyższej ZSRR, na zaproszenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, na jego VI sesji jest zarówno świadectwem niezłomnej przyjaźni między narodem polskim i narodami ZSRR, jak i wyrazem zespolenia walki i wysiłku narodu polskiego z inicjatywą i walką narodów radzieckich w obronie lepszej, pokojowej przyszłości świata, w obronie pokojowego budownictwa naszych narodów.</u>
          <u xml:id="u-23.51" who="#PoselWasilkowskaZofia">Te myśli i dążenia poruszają dziesiątki milionów ludzi we Francji i Niemczech, w Anglii i Włoszech, w Belgii i Holandii, w Szwecji i Finlandii, w Danii i Norwegii, we wszystkich krajach Europy i całego świata.</u>
          <u xml:id="u-23.52" who="#PoselWasilkowskaZofia">Nawiązanie kontaktów i współpracy również z innymi parlamentami będzie — w przekonaniu Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — odpowiadać dążeniu narodów do pokojowego współżycia.</u>
          <u xml:id="u-23.53" who="#PoselWasilkowskaZofia">Wyrażając wolę i dążenia miłującego pokój narodu polskiego, w oparciu o jego zwartość i siłę Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej nadal dążyć będzie do rozwijania przyjaznych stosunków Polski z innymi narodami, umocnienia bezpieczeństwa naszej Ojczyzny, co wiąże się nierozerwalnie z walką i siłą światowego obozu pokoju.</u>
          <u xml:id="u-23.54" who="#PoselWasilkowskaZofia">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej apeluje do narodu francuskiego, do narodu niemieckiego, do innych narodów Europy, aby wzmogły swe wysiłki w obronie pokoju, w walce przeciw odrodzeniu militaryzmu niemieckiego, przeciw ekspansji amerykańskich imperialistów.</u>
          <u xml:id="u-23.55" who="#PoselWasilkowskaZofia">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jest głęboko przekonany, że siły pokoju mocniejsze są od sił agresji, że dzięki wspólnym wysiłkom narodów zwycięży wielka idea pokojowego współżycia wszystkich krajów świata.”</u>
          <u xml:id="u-23.56" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#Marszalek">Odczytany został przez posła Zofię Wasilkowską projekt deklaracji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w sprawie polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#Marszalek">Czy kto z Obywateli Posłów chciałby zabrać głos w sprawie projektu deklaracji?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#Marszalek">Nikt głosu nie żąda, wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#Marszalek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem zgłoszonego przez posła Zofię Wasilkowską projektu deklaracji — zechce wstać.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#komentarz">(Długotrwale, huczne oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#Marszalek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#Marszalek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#Marszalek">Stwierdzam, że deklaracja Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w sprawie polskiej polityki zagranicznej została jednomyślnie przez Sejm przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#Marszalek">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Sejmu został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#Marszalek">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych Kancelarii Rady Państwa.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#Marszalek">Następne posiedzenie Sejmu odbędzie się jutro, tj. dnia 17 marca. Początek posiedzenia o godz. 10.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#Marszalek">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min. 30.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>