text_structure.xml 100 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">S e j m</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Kadencja VIII — Sesja III</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Sprawozdanie Stenograficzne z 20 posiedzenia Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w dniach 25 i 26 marca 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Warszawa 1982</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 15)</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałkowie Andrzej Werblan i Halina Skibniewska)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszalek">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszalek">Na sekretarzy powołuję posłów Barbarę Krzemień i Mieczysława Tarnawę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszalek">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Mieczysław Tarnawa.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszalek">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszalek">Protokół 19 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Marszalek">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu, w porozumieniu z Konwentem Seniorów proponuje, aby na obecnym posiedzeniu, jeżeli Sejm powoła Radę Społeczno-Gospodarczą, powołać jej Przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#Marszalek">Zgłoszone także zostały propozycje w sprawie zmian w składzie komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#Marszalek">Konwent Seniorów postanowił również przedstawić propozycję zamknięcia trzeciej sesji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#Marszalek">W związku z powyższym Prezydium Sejmu, po porozumieniu z Konwentem Seniorów, proponuje uzupełnienie przedstawionego Obywatelom Posłom porządku dziennego przez dodanie nowego punktu 9 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#Marszalek">„9. Powołanie Przewodniczącego Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.” Oznaczenie obecnego punktu 9 jako 10 oraz dodanie punktów 11 i 12 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#Marszalek">„11. Zmiany w składzie osobowym komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#Marszalek">12. Projekt uchwały w sprawie zamknięcia sesji Sejmu”.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#Marszalek">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja w sprawie zmian porządku dziennego została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#Marszalek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#Marszalek">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#Marszalek">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#Marszalek">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Informacja Rządu o aktualnych problemach polityki zagranicznej PRL.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#Marszalek">Proszę o zabranie głosu Ministra Spraw Zagranicznych obywatela Józefa Czyrka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JozefCzyrek">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Polska nade wszystko potrzebuje pokoju. Pokoju wewnętrznego i pokoju zewnętrznego. Powszechne uświadomienie tej prawdy — to bezwzględny nakaz edukacji narodowej współczesnych pokoleń Polaków. To niezbędny warunek właściwego pojmowania polskiej racji stanu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JozefCzyrek">Polityka zagraniczna jest funkcją polityki wewnętrznej państwa, jego narodowych i klasowych interesów. Funkcją jego wewnętrznej siły lub słabości. Dziś jest to bardziej oczywiste niż kiedykolwiek. Wyprowadzenie kraju z ciężkiego społeczno-ekonomicznego kryzysu, usuwanie jego przyczyn i przezwyciężanie skutków — to jednocześnie walka o odbudowę i umocnienie międzynarodowej pozycji i roli Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JozefCzyrek">Okres minionych kilkunastu miesięcy nakładał na Rząd szczególne brzemię odpowiedzialności za zachowanie wewnętrznego i zewnętrznego pokoju. Czyniliśmy wszystko, aby te podstawowe wartości ocalić. O wysiłkach tych mówiono wielokrotnie również z tej trybuny. Ważki w nich udział miał Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JozefCzyrek">O rozwoju sytuacji i podejmowanych działaniach informowaliśmy naszych zagranicznych partnerów. Mówiliśmy otwarcie o narastających zagrożeniach dla podstaw naszego socjalistycznego państwa, dla narodowej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JozefCzyrek">Wskazywaliśmy na wynikające stąd ujemne skutki i niebezpieczeństwa dla sytuacji i współpracy międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JozefCzyrek">Ze zrozumieniem i troską odnosili się do tego nasi socjalistyczni przyjaciele i sojusznicy. Udzielali nam poparcia i niezbędnej pomocy, zwłaszcza ekonomicznej. W okresie tym Związek Radziecki przyznał Polsce kredyty na sumę ponad 3.800 milionów rubli, w tym około 500 milionów dolarów w formie bezzwrotnej pomocy. Niezaprzeczalny jest fakt, że bez tej pomocy gospodarka polska uległaby pełnemu załamaniu. Do tego zresztą dążyły świadomie antysocjalistyczne i kontrrewolucyjne siły, anarchizując życie społeczno-gospodarcze, blokując podjęte po IX Nadzwyczajnym Zjeździe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i kongresach Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego dzieło reformy gospodarczej i socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JozefCzyrek">W okresie zaostrzania się kryzysu, od września ubiegłego roku przeprowadziliśmy wiele rozmów w Europie i poza Europą: z premierem i ministrem spraw zagranicznych Francji, z premierem i ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, z premierem i ministrem spraw zagranicznych Włoch, z wiceprezydentem oraz sekretarzem stanu USA, z wicekanclerzem i ministrem spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec, z kanclerzem federalnym i ministrem spraw zagranicznych Austrii, z ministrami spraw zagranicznych Kanady, Danii, Japonii, Indii, Meksyku, Brazylii, Hiszpanii, Holandii, Belgii, Australii i wielu innych państw. Miały miejsce ważne rozmowy z Papieżem Janem Pawłem II i sekretarzem stanu kardynałem Casarolim.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JozefCzyrek">Mówiliśmy o naszych sprawach szczerze i uczciwie. Wielu naszych rozmówców podzielało obawy o bieg wydarzeń w Polsce, wyrażało niepokój, że dalsza anarchizacja życia grozi załamaniem Polski jako partnera gospodarczego i ważnego członu europejskiego ładu pokojowego. Stwierdzono wręcz, że jeśli nie opanujemy wewnętrznego kryzysu, grozić to będzie poważnymi komplikacjami sytuacji międzynarodowej. Niektórzy mężowie stanu mówili o tym publicznie.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JozefCzyrek">Jednocześnie jednak w postawie szeregu państw zachodnich, a w szczególności USA, już wtedy występowała powściągliwość, a nawet niechęć w wychodzeniu Polsce naprzeciw w sprawach ekonomicznych. Nic dziwnego. Na przykład na załamaniu produkcji i eksportu polskiego węgla skorzystały nie nasza gospodarka i nie nasz naród, lecz monopole amerykańskie, przejmując szereg tradycyjnych polskich rynków, które tak trudno nam dzisiaj odzyskać. A przecież chodziło nie tylko o takie korzyści. Stratedzy polityki NATO zmierzali kosztem Polski do demontażu podstaw pokoju w Europie. Nie dziwi więc to, że liczni, tak dzisiaj głośni zagraniczni — „obrońcy wolności” w Polsce, nigdy nie zdobyli się na słowa krytyki pod adresem sił anarchii i destrukcji, a nawet udzielali im politycznego, propagandowego i materialnego wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JozefCzyrek">Obywatele Posłowie! Wprowadzenie stanu wojennego ocaliło pokój wewnętrzny w Polsce. Decyzja, jaka została podjęta, kiedy po radomskich i gdańskich obradach i uchwałach kierownictwa — „Solidarności” załamały się szanse na przezwyciężenie kryzysu środkami politycznymi, nie powinna była nikogo zaskoczyć. Nie spowodowała zagrożenia dla żadnego państwa. Nie zmieniła zasad polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JozefCzyrek">Wielokrotnie wyjaśnialiśmy motywy i intencje tego trudnego, lecz koniecznego kroku. Przedstawiał je Prezes Rady Ministrów w swych listach do wielu szefów państw i rządów oraz czołowych polityków świata. Przedstawiono je również w aide-memoire skierowanym do wszystkich uczestników Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, a także w licznych naszych spotkaniach i rozmowach dyplomatycznych.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JozefCzyrek">Wskazywaliśmy na znaczenie wewnętrzne i międzynarodowe podjętego kroku, na jego zgodność z konstytucyjnym porządkiem prawnym i naszymi zobowiązaniami prawno-międzynarodowymi. Spełnione zostały zarówno merytoryczne, jak i formalne wymogi Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, przewidziane dla tego rodzaju sytuacji. Powiadomiliśmy jego strony o powstałej sytuacji odpowiednią notą złożoną Sekretarzowi Generalnemu Organizacji Narodów Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JozefCzyrek">Niejednokrotnie podkreślaliśmy, że naszym niezmiennym zamiarem pozostaje kontynuacja procesu odnowy, reform życia politycznego, społecznego i gospodarczego, pogłębienie socjalistycznej demokracji w oparciu o współdziałanie wszystkich sił patriotycznych. Potwierdzają to w całej pełni prace Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JozefCzyrek">Tworzone wokół wydarzeń w Polsce napięcie międzynarodowe nie wynika z charakteru podjętych przez nas suwerennych decyzji dotyczących wewnętrznych spraw Polski. Wynika z istoty obecnej polityki amerykańskiej, z NATO-wskiego dążenia do zmiany układu sił i realiów politycznych Europy.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JozefCzyrek">Właśnie dlatego w wielu krajach zachodnich, głównie z inspiracji, a nawet wręcz pod naciskiem USA, nadal podejmowane są działania przeciw Polsce i jej legalnym władzom, sprzeczne z podstawowymi zasadami współżycia międzynarodowego. Kraj nasz stał się obiektem bezprecedensowej kampanii, agresji propagandowo-politycznej, restrykcji gospodarczych, prób izolowania nas i ograniczania dwustronnych kontaktów.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JozefCzyrek">Usiłuje się nas oskarżać w istocie o to, że uchroniliśmy kraj przed groźbą bratobójczej wojny z jej nieobliczalnymi konsekwencjami dla Polski i Europy. O to, że nie dopuściliśmy do naruszenia układu sił, stanowiącego podstawę bezpieczeństwa europejskiego. O to, że zapobiegliśmy anarchii i całkowitemu załamaniu naszej gospodarki. O to, że nie pozwoliliśmy i nie pozwolimy rzucić naszej ojczyzny na stos konfrontacji.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JozefCzyrek">Stawia się nam żądania godzące w nasze suwerenne prawo rozstrzygania o własnych polskich sprawach. Odpowiedź na to jest tylko jedna. Powtórzę wypowiedziane z tej trybuny słowa Przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, Prezesa Rady Ministrów, generała armii Wojciecha Jaruzelskiego: — „Polacy nigdy jeszcze nie ugięli się przed obcym ultimatum. (...) Są w kraju naszym sprzeczności i konflikty, ale nie obcy będą je rozstrzygać”.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JozefCzyrek">Opinię światową o Polakach zdeterminuje w ostatecznym rachunku nie tyle fakt kryzysu, lecz to, jak skutecznie potrafimy go sami przezwyciężyć, na trwałe rozwiązać nasze trudności i problemy.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JozefCzyrek">Polska — kraj 36-milionowy, położony w samym sercu Europy, z jego historycznymi doświadczeniami, z osiągniętym potencjałem ekonomicznym, technologicznym i kulturotwórczym — jest i pozostanie aktywnym czynnikiem kształtowania sytuacji na naszym kontynencie. Mimo przejściowego osłabienia nie można nie liczyć się z Polską ani dziś, ani jutro.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#JozefCzyrek">Czas historycznej próby, który dziś przeżywamy, wymaga szczególnej jasności i precyzji w analizowaniu i ocenianiu sytuacji w święcie, wymaga wyobraźni politycznej, mądrego i konsekwentnego działania. Właściwy to moment, aby z całą mocą powtórzyć fundamentalne zasady polskiej polityki zagranicznej, określić podstawowe koordynaty miejsca Polski w polityce europejskiej i w światowym układzie sił.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#JozefCzyrek">Podstawowe zasady polskiej polityki zagranicznej, zgodne z interesami narodu i państwa, socjalizmu i pokoju są niezmienne i trwałe. Sformułowane u narodzin Polski Ludowej określają nadal naszą politykę. W 40-lecie powstania PPR godzi się przypomnieć, że to siły polityczne polskiej lewicy w okresie najcięższej walki o narodowe i społeczne wyzwolenie naszej ojczyzny w historycznej deklaracji z 1943 roku — „O co walczymy” głosiły: — „Przyszła Polska musi stanowić w gronie narodów świata czynnik pokoju, żyć w zgodzie i przyjaźni z sąsiadującymi z nią narodami i z racji swego geograficznego położenia być pomostem łączącym Wschód z Zachodem w braterskiej współpracy narodów Europy między sobą”.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#JozefCzyrek">Kamieniem węgielnym polskiej polityki zagranicznej były, są i będą sojusznicze więzi przyjaźni i wszechstronnej współpracy ze Związkiem Radzieckim — więzi wyrosłe ze wspólnej walki rewolucjonistów, przypieczętowane razem przelaną krwią w zmaganiach z hitlerowską Rzeszą. Sojusz ten to podstawowa gwarancja bezpieczeństwa Polski, nienaruszalności naszych granic, istotny czynnik zwartości i współdziałania całej wspólnoty państw socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#JozefCzyrek">Jest to także ważny czynnik pokojowego kształtowania stosunków w Europie.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#JozefCzyrek">Wydarzeniem szczególnej wagi w stosunkach polsko-radzieckich, a także w szerszej płaszczyźnie międzynarodowej była niedawna wizyta przyjaźni w Moskwie polskiej delegacji partyjno-państwowej. Miała ona zasadnicze znaczenie dla utrwalenia sojuszniczych więzi i dalszego pomyślnego rozwoju braterskiej przyjaźni i szerokiej, owocnej współpracy między obu państwami i narodami na zasadach socjalistycznego internacjonalizmu, równości praw, poszanowania suwerenności i przyjacielskiej pomocy wzajemnej.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#JozefCzyrek">Moskiewskie rozmowy i ich wyniki raz jeszcze potwierdziły historyczny, strategiczny wymiar polsko-radzieckiego sojuszu zawarty w stwierdzeniu, iż istnienie silnej, niepodległej, socjalistycznej Polski leży w interesach Związku Radzieckiego, tak jak potęga i międzynarodowy autorytet Związku Radzieckiego leży w interesach Polski Ludowej. Wykazały, że Polska ma niezawodnych przyjaciół, na których może liczyć.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#JozefCzyrek">Niezwykle ważne znaczenie mają ustalenia w sprawach gospodarczych. Odnoszą się one do radzieckiej pomocy w rozwiązywaniu naszych bieżących problemów. Pozwolą na lepsze wykorzystanie naszego potencjału produkcyjnego, w tym na dokończenie wspólnym wysiłkiem budowy niektórych zakładów produkcyjnych. Ułatwią dokonanie korzystnych zmian strukturalnych w przemyśle. Zmierzają do ustanowienia ściślejszych, długofalowych związków między naszymi gospodarkami, opartych na zasadach specjalizacji, i kooperacji. Stanowić to będzie ważny czynnik umożliwiający szybsze przełamywanie kryzysu oraz stopniową stabilizację naszej gospodarki. Da możliwość utrzymania normalnego toku produkcji w setkach zakładów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#JozefCzyrek">Wizyta w Moskwie stworzyła dobre podstawy do rozszerzenia współpracy także w dziedzinie kultury, nauki i techniki.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#JozefCzyrek">Kierownictwo radzieckie i społeczeństwo Moskwy przyjmowały naszą delegację z wielką serdecznością. Podkreślano życzliwość, przyjaźń i szacunek dla narodu polskiego, polskiej klasy robotniczej, jej partii. O braterskim dla Polski poparciu świadczą najlepiej słowa Leonida Breżniewa: — „Wszystkim czym możemy pomogliśmy socjalistycznej Polsce. I będziemy pomagać”.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#JozefCzyrek">Przebieg i rezultaty wizyty otwarły nowy etap w rozwoju stosunków polsko-radzieckich Chciałbym w szczególności zwrócić uwagę na takie zasadnicze jej aspekty, jak:</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#JozefCzyrek">Po pierwsze — zrozumienie i poparcie radzieckich przyjaciół dla obranej przez nas drogi, dla podejmowanych pod przewodem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wespół ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym, z wszystkimi patriotycznymi siłami — ogólnonarodowych wysiłków w kierunku gospodarczej stabilizacji, narodowego porozumienia i socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#JozefCzyrek">Po drugie — potwierdzenie, że współpraca i pomoc gospodarcza Związku Radzieckiego, a także system współpracy państw socjalistycznych w ramach RWPG — to podstawowy czynnik naszego bezpieczeństwa ekonomicznego. Bez tego niemożliwe byłoby pokonanie obecnych trudności ani też stworzenie warunków dalszego pomyślnego rozwoju naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#JozefCzyrek">Po trzecie — ponowne, stanowcze potwierdzenie, że niepodważalną podstawę bezpieczeństwa, stabilizacji i pokoju w Europie stanowią międzynarodowe porozumienia i układy, które podsumowały wyniki drugiej wojny światowej oraz określiły współczesny kształt terytorialno- polityczny naszego kontynentu. Nie trzeba uzasadniać, jak fundamentalne ma to znaczenie dla bezpieczeństwa, suwerenności i integralności terytorialnej naszego socjalistycznego państwa, zwłaszcza dzisiaj wobec odnawiających się prób kwestionowania jałtańsko-poczdamskiego ładu pokojowego w Europie.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#JozefCzyrek">Po czwarte — umocnienie pozycji międzynarodowej Polski jako bliskiego sojusznika Związku Radzieckiego, trwałego ogniwa państw wspólnoty socjalistycznej, aktywnego współuczestnika polityki pokoju w Europie i w świecie.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#JozefCzyrek">Wysoką rangę w naszej polityce zagranicznej miały i mają stosunki z pozostałymi socjalistycznymi sąsiadami — z Czechosłowacką Republiką Socjalistyczną i Niemiecką Republiką Demokratyczną. Więzi przyjaźni i wszechstronnej współpracy z naszym sąsiadem zza Odry, socjalistycznym państwem na ziemi niemieckiej, którego powstanie przed 32 laty oznaczało istotny przełom w stosunkach polsko-niemieckich oraz z naszym sąsiadem z południa, z którym łączą nas tradycje wspólnej historii i pobratymstwa narodów, mają dla Polski, dla jej bezpieczeństwa i rozwoju żywotne znaczenie. To socjalizm sprawił, że Polska ma na wszystkich granicach przyjaciół. Będziemy wspólnie ten historyczny dorobek przyjaznego sąsiedztwa chronić, umacniać i rozwijać. Służyć temu będą planowane w najbliższym czasie wizyty naszych partyjno-państwowych delegacji w Berlinie i w Pradze.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#JozefCzyrek">Przywiązujemy wielką wagę do umacniania i rozwoju stosunków przyjaźni i współpracy także z innymi socjalistycznymi państwami sojuszniczymi — Węgierską Republiką Ludową, Bułgarską Republiką Ludową, Rumuńską Republiką Socjalistyczną. Rozwijamy tradycyjne stosunki przyjacielskiej współpracy z Socjalistyczną Federacyjną Republiką Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#JozefCzyrek">Utrzymujemy bliskie więzi współpracy z socjalistyczną Kubą, Mongolską Republiką Ludową, Koreańską Republiką Ludowo-Demokratyczną. Pogłębiamy tradycyjną, solidarną przyjaźń i współpracę z Wietnamską Republiką Socjalistyczną, której bohaterski naród odniósł wielkie zwycięstwo w wieloletniej walce wyzwoleńczej, a dziś nieugięcie stawia czoło imperialistycznym naciskom. Popieramy Laos i Kampuczę w ich walce o stabilizację i warunki pokojowego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#JozefCzyrek">W obliczu zagrożeń, jakie pociąga za sobą nawrót do zimnowojennych konfrontacyjnych tendencji w polityce USA i NATO, szczególnie ważnym zadaniem jest umacnianie siły obronnej i sojuszniczego współdziałania w ramach Układu Warszawskiego. Przez cały czas swego istnienia był on i pozostaje niezawodną tarczą pokoju w Europie, gwarantem bezpieczeństwa i pokojowego rozwoju naszych państw, a zarazem ważnym ośrodkiem pokojowych wysiłków i inicjatyw zmierzających do powstrzymania wyścigu zbrojeń, obniżania poziomu konfrontacji militarnych i przejścia do rzeczywistego rozbrojenia. Służy temu między innymi stale wzbogacana działalność organów sojuszu, jak sesje Doradczego Komitetu Politycznego, Komitetu Ministrów Obrony i Komitetu Ministrów Spraw Zagranicznych Państw Stron Układu Warszawskiego. Ważną, nie zastąpioną rolę odgrywa współpraca z bratnimi państwami socjalistycznymi w ramach Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#JozefCzyrek">Istotnym zadaniem jest realizacja wniosków z XXXV Sesji RWPG. Chodzi między innymi o podejmowanie takich kluczowych długofalowych problemów, jak na przykład problemy gospodarki paliwowo-energetycznej, produkcji rolno-spożywczej, zaspokajania potrzeb na przemysłowe towary powszechnego użytku, pogłębianie socjalistycznej integracji gospodarczej, kooperacji i współpracy naukowo-technicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#JozefCzyrek">Wysoki Sejmie! Jednym z zasadniczych kierunków polityki zagranicznej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej są stosunki z krajami rozwijającymi się. Państwa te coraz silniej wpływają na kształt współczesnego świata. Ich dążenie do umocnienia — najczęściej niedawno zdobytej — suwerenności, troska o rozwój społeczny i gospodarczy są nam szczególnie bliskie i zrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#JozefCzyrek">Podejmowane w przeszłości decyzje i programy rozwoju stosunków Polski z krajami Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej nie zawsze były konsekwentnie przekładane na język konkretnych działań w sprawie funkcjonujących mechanizmów współpracy.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#JozefCzyrek">Dziś bardziej niż kiedykolwiek konieczne jest nadanie politycznym i gospodarczym stosunkom Polski z państwami Trzeciego Świata nowego wymiaru, nowej rangi i treści odpowiadającej ich pozycji politycznej w świecie, ich miejscu w międzynarodowym podziale pracy, a także możliwościom rozwoju naszych wzajemnych stosunków. Pozytywne wyniki w polskim eksporcie do tej grupy państw, odnotowane w roku ubiegłym na tle ogólnego spadku eksportu świadczą, że Polska jest nadal w wielu dziedzinach atrakcyjnym partnerem współpracy dla państw rozwijających się.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#JozefCzyrek">Wysoko cenimy wyważone, nacechowane zrozumieniem reakcje rządów większości państw Trzeciego Świata na podejmowane przez nas wysiłki wyprowadzenia Polski z kryzysu. Utrzymuje się ich zainteresowanie podtrzymaniem i rozwojem kontaktów z Polską.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#JozefCzyrek">Widzimy realne możliwości pogłębienia dwustronnej, wzajemnie korzystnej wymiany handlowej, współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej między innymi z Libią, Indiami, Irakiem, Nigerią, Algierią, Syrią, Angolą. Rozwijać będziemy stosunki z krajami Ameryki Łacińskiej, między innymi z Brazylią, Meksykiem, Argentyną, Kolumbią, Wenezuelą. Dążyć będziemy również do rozszerzenia stosunków gospodarczych z Indonezją, Pakistanem, Marokiem, Iranem, Kuwejtem i innymi państwami. Jesteśmy zainteresowani nawiązaniem stosunków dyplomatycznych i współpracy gospodarczej z krajami Półwyspu Arabskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#JozefCzyrek">Państwa niezaangażowane mogą być, jak zawsze, pewne naszego zrozumienia dla ich dążeń i aspiracji, naszej pryncypialnej opozycji wobec wszystkich form kolonializmu, neokolonializmu, rasizmu i apartheidu. Podobnie jak w przeszłości Polska udzielać będzie poparcia słusznym żądaniom państw rozwijających się — ukształtowania nowego, międzynarodowego ładu ekonomicznego.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#JozefCzyrek">Wysoki Sejmie! Europa i świat stoją w obliczu poważnych zagrożeń. Ma miejsce największe po wojnie zaostrzenie stosunków między Wschodem i Zachodem. Głównym tego źródłem jest zimnowojenna i konfrontacyjna polityka NATO, przede wszystkim negatywna ewolucja. polityki amerykańskiej. Koła imperialistycznie i militarystyczne NATO jawnie zmierzają do zmiany układu sił, do podważenia istniejącej równowagi, do polityki z pozycji siły. Wyraża się to w zwiększaniu budżetów wojskowych, nasilaniu wyścigu zbrojeń, w produkcji coraz to nowych broni masowej zagłady. Wydatki na zbrojenia osiągają już astronomiczną wysokość 500 miliardów dolarów.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#JozefCzyrek">Nieokiełznany, forsowany na Zachodzie wyścig zbrojeń zwiększa niebezpieczeństwo nuklearnego konfliktu. W amerykańskich programach i doktrynach wojskowych dopuszcza się możliwość użycia broni nuklearnej w Europie. Nie jest więc rzeczą przypadku, że obecny kurs konfrontacyjny wywołał tyle tarć i oporów na kontynencie europejskim, gdzie polityka odprężenia była najbardziej rozwinięta. Nigdy też po II wojnie światowej Europa zachodnia nie była terenem tak potężnych manifestacji pokojowych, jak w ostatnim roku.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#JozefCzyrek">Naszemu kontynentowi próbuje się wyznaczyć rolę poligonu — „ograniczonych wojen jądrowych”. Taki jest cel forsowanego programu rozmieszczenia w Europie zachodniej około 600 skierowanych również na Polskę jednostek nowych rodzajów broni rakietowo-jądrowej oraz decyzji o produkcji broni neutronowej i chemicznej. To przede wszystkim w Europie zmierza się do naruszenia równowagi między Układem Warszawskim a NATO.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#JozefCzyrek">Staje więc dziś z całą ostrością i powagą pytanie: Co dalej? Odpowiedź jest jedna. Ocalić pokój. To najwyższy dziś priorytet, nadrzędna troska narodów.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#JozefCzyrek">Główną zaporą przeciw polityce konfrontacji, głównym czynnikiem obrony pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego jest siła i zwartość państw wspólnoty socjalistycznej, ich konstruktywna, odpowiedzialna i dalekowzroczna polityka. Ważnym impulsem dla przeciwdziałania negatywnym tendencjom w rozwoju sytuacji międzynarodowej stał się zwłaszcza uchwalony na XXVI Zjeździe KPZR program pokoju na lata osiemdziesiąte oraz stanowiące rozwinięcie tego programu, konkretne inicjatywy i propozycje Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#JozefCzyrek">Wysoka Izbo! Obrona pokoju, umacnianie pokojowego współistnienia i współpracy — to jedna z kardynalnych zasad naszej polityki zagranicznej utrwalona w Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#JozefCzyrek">Uważaliśmy zawsze, że okresy trudne wymagają nie osłabiania aktywności, lecz przeciwnie, szczególnych wysiłków. Polskie inicjatywy i działania na rzecz bezpieczeństwa i współpracy podejmowaliśmy nie tylko w okresie odprężenia, lecz również w znacznie trudniejszych okresach lat pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych. Jest to jedna z charakterystycznych cech działania naszej dyplomacji. Nie pozwolimy się i dziś zepchnąć do izolacji ani nie zamierzamy zamykać się w samoizolacji. Jesteśmy i będziemy otwarci na świat i jego problemy.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#JozefCzyrek">Od wielu lat wnosimy swój wkład do regulowania spraw europejskich. Były nim propozycje dotyczące strefy ograniczonych zbrojeń nuklearnych w Europie, znane jako plany Rapackiego i Gomułki. Było wysunięcie idei konferencji ogólnoeuropejskiej i konsekwentne, wspólne z sojusznikami działanie na rzecz jej realizacji. Jest nim nasza aktywność na forum Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz w procesie, który ona rozpoczęła. Proces ten stanowi ważne osiągnięcie państw europejskich. Polska przywiązuje wielką wagę do jego dalszego rozwijania i umacniania, do utrwalania i przestrzegania wszystkich zasad i postanowień Aktu Końcowego z Helsinek. Dowiedliśmy tego naszą postawą na zakończonej niedawno rundzie spotkania w Madrycie. Przeciwstawiając się próbom ingerencji w sprawy wewnętrzne Polski, uczyniliśmy wszystko, aby nie dopuścić do jego zerwania, aby zapewnić kontynuację procesu Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#JozefCzyrek">Spotkanie madryckie, które ponownie zbierze się jesienią bieżącego roku, powinno odzyskać charakter konstruktywnej debaty. Polska dołoży wszelkich starań, aby przywrócić rzeczowy dialog, aby doprowadzić do pozytywnych jego wyników.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#JozefCzyrek">Sprawą decydującą będą ustalenia dotyczące zwołania konferencji poświęconej środkom budowy zaufania i bezpieczeństwa oraz rozbrojenia w Europie. Przedstawiliśmy w Madrycie, w porozumieniu z naszymi sojusznikami, propozycję w sprawie zwołania takiej konferencji. Braliśmy aktywny udział w wypracowywaniu jej mandatu. Z zadowoleniem odnotowujemy ważne wyniki dotychczasowych dyskusji. Wierzymy, że rozwiązanie pozostałych spraw jest możliwe i realne na zasadzie wzajemności i równości interesów bezpieczeństwa wszystkich uczestników.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#JozefCzyrek">Sprawą najwyższej wagi dla pokoju jest położenie tamy wyścigowi zbrojeń. Kluczową rolę w dialogu rozbrojeniowym, jak i w całym układzie stosunków między Wschodem i Zachodem, odgrywają stosunki radziecko-amerykańskie.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#JozefCzyrek">W pełni popieramy realistyczne stanowisko Związku Radzieckiego zaprezentowane podczas rozmów dotyczących ograniczenia broni jądrowej średniego zasięgu w Europie. Nowym dowodem konstruktywnej polityki ZSRR w tej sprawie są inicjatywy przedstawione przez Leonida Breżniewa na Zjeździe Radzieckich Związków Zawodowych. Witamy je jako wyraz dobrej woli i szczerego pragnienia osiągnięcia porozumienia. Udzielamy im pełnego poparcia.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#JozefCzyrek">W lutym bieżącego roku delegacja polska na rokowaniach wiedeńskich przedłożyła w imieniu Związku Radzieckiego, NRD, Czechosłowacji i naszym, projekt porozumienia o pierwszym etapie redukcji sił zbrojnych i zbrojeń w Europie środkowej. Jest on kolejnym przykładem konstruktywnej postawy państw socjalistycznych. Liczymy na rzeczowe podejście do tej propozycji ze strony zachodnich uczestników. Umożliwiłoby to postęp i osiągnięcie pierwszych konkretnych wyników w tych trudnych, prowadzonych już dziewiąty rok, rokowaniach.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#JozefCzyrek">Droga do umocnienia bezpieczeństwa europejskiego prowadzi nie przez realizację zamierzonych programów zbrojeniowych, lecz przez połączenie różnych wysiłków i skierowanie ich ku jednemu celowi, przez szukanie wzajemnie uzupełniających się rozwiązań, problemów omawianych w Genewie, Wiedniu, w Madrycie.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#JozefCzyrek">Z zadowoleniem obserwujemy ponowny wzrost zainteresowania koncepcją stref bezatomowych i ograniczonych zbrojeń jądrowych zarówno w opinii publicznej, jak i w kołach rządowych. Na bukareszteńskim posiedzeniu Komitetu Ministrów Spraw Zagranicznych Państw-Stron Układu Warszawskiego w grudniu ubiegłego roku, państwa socjalistyczne potwierdziły zdecydowaną wolę uczestników działania na rzecz rozbrojenia jądrowego w Europie. Chcemy — podobnie jak to czyniliśmy w przeszłości — wysuwając plany strefy bezatomowej i zamrożonych zbrojeń w Europie środkowej — wnosić i teraz wkład w poszukiwanie rozwiązań, które służyłyby osiągnięciu tego celu, Z uznaniem witamy stałą gotowość Związku Radzieckiego do niezwłocznego wznowienia radziecko-amerykańskich rozmów w sprawie ograniczenia i redukcji strategicznych zbrojeń jądrowych. Są tym zainteresowane wszystkie narody świata.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#JozefCzyrek">Tradycyjnie poświęcamy wiele uwagi Genewskiemu Komitetowi Rozbrojeniowemu. W jego pracach — obok priorytetowych problemów rozbrojenia nuklearnego i zakazu wszelkich prób z bronią nuklearną — koncentrujemy wysiłki na sprawie eliminacji broni chemicznej oraz na wypracowaniu projektu kompleksowego programu rozbrojenia, który wkrótce będzie przedmiotem debaty na II sesji specjalnej Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w sprawie rozbrojenia. Chcemy, aby sesja ta dała ważny impuls do zahamowania wyścigu zbrojeń i rozbrojenia, do konsolidacji odprężenia.</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#JozefCzyrek">Wysoka Izbo! Szerzy się niebezpieczne zjawisko przenoszenia napięć w międzynarodowej sytuacji politycznej na sferę stosunków gospodarczych. Niweczy to ich stabilność, podważa zaufanie, utrudnia podejmowanie wspólnych przedsięwzięć, ogranicza realizację Aktu Końcowego KBWE. Stawia to w nowym świetle problem bezpieczeństwa stosunków ekonomicznych. Uważamy za pożądane wypracowanie i przyjęcie związanych z tym środków budowy zaufania ekonomicznego. Wysuwając tę ideę nie kierujemy się wąsko pojętym własnym interesem. Apelujemy do rządów państw uczestniczących w Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, aby chroniły współpracę gospodarczą przed niekorzystnym wpływem pogarszania się stosunków politycznych, aby powstrzymywały się od wprowadzania nowych przeszkód dla jej rozwoju, aby działały na rzecz tworzenia atmosfery zaufania i pewności w stosunkach gospodarczych. Ważną rolę w tym zakresie powinna spełniać Europejska Komisja Gospodarcza Organizacji Narodów Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#JozefCzyrek">Musimy spojrzeć uważnie i krytycznie na współpracę gospodarczą z zagranicą. W sumie przyniosła ona nam szereg korzyści. Jesteśmy zainteresowani w jej kontynuowaniu.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#JozefCzyrek">Obecne trudności, zwłaszcza płatnicze, są wynikiem wielu nietrafnych decyzji nie poprzedzonych gruntownymi i wszechstronnymi analizami. Ulegliśmy swoistej kredytomanii. Było to wykorzystywane przez niektórych kontrahentów zachodnich. Sprzedawali nam przestarzałe niekiedy technologie, narzucali nam zbyt wielką importochłonność przy zakupach licencyjnych, żądali wysokich procentów. W rezultacie w bieżącym roku prawie 1/3 spłat naszego zadłużenia stanowią odsetki.</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#JozefCzyrek">Nie chcemy pogłębiać naszego zadłużenia. Nie chcemy żyć na cudzy koszt. Chcemy jedynie — poprzez współpracę międzynarodową zapewnić możliwości wykorzystania całego potencjału naszej gospodarki, przywrócić zdolność partnerskiej, stabilnej współpracy z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#JozefCzyrek">Musimy wyciągnąć wszystkie wnioski dziś i na przyszłość ze stosowanej przez Zachód po 13 grudnia polityki restrykcji gospodarczych. Kraje zachodnie uzależniają wycofanie ograniczeń od spełnienia przez Polskę określonych warunków politycznych. Jest to niedopuszczalne z punktu widzenia prawa międzynarodowego oraz postanowień Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Jest to również nierealne.</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#JozefCzyrek">Podjęte przeciw nam działania polityczne, propagandowe i gospodarcze w imię obrony Aktu Końcowego, rzekomo pogwałconego w Polsce, stanowią same najbardziej jaskrawy przykład naruszenia i deptania jego zasad i postanowień w szczególności zasady suwerennej równości i zasady nieingerencji zakazującej wywierania politycznego czy gospodarczego nacisku, zasady współpracy międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#JozefCzyrek">Wierzymy, że poczucie realizmu weźmie górę. Polska ma wszelkie możliwości, aby być atrakcyjnym partnerem współpracy międzynarodowej. Jest oczywiste, że możliwości takie będą urzeczywistniane tylko przez państwo silne, rządne, ustabilizowane. Państwo słabe, targane sprzecznościami, nie może być solidnym partnerem ani dialogu, ani gospodarczego współdziałania. Mamy nadzieję, że nasi partnerzy zagraniczni to zrozumieją.</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#JozefCzyrek">Jesteśmy gotowi rozwijać nadal stosunki dwustronne z państwami kapitalistycznymi, w szczególności z państwami europejskimi, z którymi łączą Polskę utrwalone od lat tradycje dobrej współpracy. Z uznaniem odnosimy się do tych państw, które zachowały umiar i powściągliwość wobec organizowanej przeciw Polsce kampanii, nie przyłączyły się do prób dyktowania nam, jak mamy się rządzić we własnym kraju. Wysoko cenimy zrozumienie i życzliwość oraz humanitarną pomoc udzielaną nam w trudnym okresie przez społeczeństwa różnych krajów.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#JozefCzyrek">Jesteśmy zainteresowani utrzymaniem i rozwijaniem dobrosąsiedzkiej współpracy z Austrią, Finlandią, Szwecją i innymi państwami neutralnymi.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#JozefCzyrek">Ze zrozumiałych względów szczególną wagę przywiązujemy do stosunków ze Stolicą Apostolską. Znane jest zaangażowanie Jana Pawła II w propagowanie ducha pokoju, zrozumienia i współpracy. Wiemy też, z jaką uwagą Papież odnosi się do wydarzeń w Polsce. Choć w niektórych sprawach są między nami różnice, to jednak jesteśmy przekonani, że mamy zbliżone punkty widzenia w tak podstawowych kwestiach, jak konieczność zapobieżenia dalszemu pogarszaniu się sytuacji międzynarodowej i wyścigowi zbrojeń, a także w kwestii podjętych wobec Polski sankcji i restrykcji.</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#JozefCzyrek">Ważne miejsce w polskiej polityce zagranicznej zajmowały i zajmują stosunki z Republiką Federalną Niemiec. Ich podstawę stanowi historyczny w swych intencjach i postanowieniach układ z grudnia 1970 roku. Stojąc konsekwentnie na gruncie tego układu, dążąc do utrwalenia podstaw pokojowego ładu polityczno-terytorialnego w Europie, będziemy umacniać proces porozumienia i normalizacji tych stosunków. Poddawany jest on obecnie ciężkiej próbie. W Republice Federalnej Niemiec ponownie dają znać o sobie siły, które chciałyby wykorzystać nasze trudności do ingerowania w sprawy wewnętrzne Polski. Charytatywne akcje, których motywy doceniamy, nie mogą zrównoważyć szkód, jakie wyrządza wzajemnym stosunkom polityka restrykcji. Jednocześnie przywiązujemy duże znaczenie do wystąpień i działania tych kół politycznych i gospodarczych, tych polityków Republiki Federalnej Niemiec, którzy dążą do rozwoju lub przynajmniej zachowania poziomu naszych stosunków.</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#JozefCzyrek">Na zasadach wzajemnego szacunku, równych praw, nieingerencji w sprawy wewnętrzne jesteśmy gotowi rozwijać nadal stosunki dobrej współpracy z innymi państwami europejskimi, krajami skandynawskimi, Włochami, Belgią, Holandią, Wielką Brytanią, a także z pozaeuropejskimi — Kanadą, Japonią, Australią.</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#JozefCzyrek">Zawsze ceniliśmy tradycje i dorobek przyjaznych stosunków między Polską i Francją. Dialog polsko-francuski odegrał ważną rolę w kształtowaniu pokojowych stosunków w powojennej Europie. Służył dobrze obu zaprzyjaźnionym narodom, sprawie pokoju. Obecnie stan tych stosunków odbiega — nie z winy Polski — od osiągniętego poziomu, co może zagrozić ich randze w przyszłości. Nie jest to naszą intencją ani nie leżałoby w interesach europejskiej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#JozefCzyrek">Kilka zdań o stosunkach polsko-amerykańskich. Mamy wiele szacunku dla narodu amerykańskiego. Do jego historii wpisały się wielkie polskie imiona i losy tysięcy naszych rodaków. W latach siedemdziesiątych osiągnęliśmy stosunkowo wysoki poziom rozwoju wzajemnych stosunków.</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#JozefCzyrek">Obecny kurs polityki USA wobec Polski, wiążący rozwój stosunków z warunkami politycznymi przynosi szkodę polsko-amerykańskiej współpracy. Jest on nie do przyjęcia przez żadne suwerenne, szanujące swą godność państwo. Jest wyrazem instrumentalnego podejścia wielkiego mocarstwa do naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#JozefCzyrek">Nie tracimy nadziei, że władze amerykańskie, kierując się realizmem, poddadzą rewizji swą politykę wobec Polski. Jesteśmy zainteresowani rozwojem współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, ale współpracy obopólnie korzystnej, opartej na zasadach równości i suwerenności oraz nieingerencji w sprawy wewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#JozefCzyrek">Istotnym problemem w naszych stosunkach z krajami zachodnimi jest realizacja zobowiązań płatniczych Polski. Istniejące w tym zakresie trudności chcemy pokonywać na drodze umownej, znajdując rozwiązania, uwzględniające interesy Polski, jak i jej wierzycieli. Przywrócenie naruszonej współpracy gospodarczej z tymi krajami warunkuje rozwiązanie tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#JozefCzyrek">Wielką wagę przywiązujemy do działalności Organizacji Narodów Zjednoczonych. Aktywnie uczestniczymy w jej pracach. Objęcie przez Polskę od początku bieżącego roku funkcji niestałego członka Rady Bezpieczeństwa zwiększyło nasze zadania i współodpowiedzialność. Witamy rozpoczętą działalność nowego Sekretarza Generalnego ONZ Perez de Cuellara; cenimy jego przyjazne stanowisko wobec Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#JozefCzyrek">Obywatele Posłowie! Integralną część naszych stosunków z zagranicą stanowią kontakty i współpraca z Polonią. Założenia naszej polityki wobec Polonii nie uległy zmianie, chociaż jesteśmy świadomi faktu, że będziemy obecnie realizowali je w warunkach bardziej złożonych. Z naszej strony konsekwentnie będziemy dążyć do utrzymania i dalszego rozwoju różnych form współpracy Polonii z krajem ojczystym, w tym współpracy gospodarczej oraz do podtrzymywania ich związków z polskością. Będziemy jak zawsze serdecznie witać rodaków odwiedzających starą ojczyznę, stosować sprzyjające temu ułatwienia. Będziemy stwarzać warunki ku temu, aby Polonia spełniała coraz poważniejszą rolę w propagowaniu polskiej myśli technicznej, nauki, kultury i sztuki, aby uczestniczyła w obiektywnym informowaniu o zachodzących w Polsce procesach.</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#JozefCzyrek">Pragnę tu przytoczyć słowa zawarte w uchwale Sejmu z 25 stycznia br. i skierowane do naszych rodaków rozsianych po świecie: — „Gdziekolwiek jesteście i jakiekolwiek są Wasze ideały — nieście w tej ciężkiej dla ojczyzny chwili swą pomoc i okażcie zrozumienie dla spraw kraju, wszystkimi siłami brońcie czystości imienia Polski”. Wierzymy w pozytywny odzew na ten apel.</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#JozefCzyrek">Wysoki Sejmie! IX Nadzwyczajny Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, decyzje Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, uchwały Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — wytyczyły główne cele i zadania stojące przed naszą polityką zagraniczną. Niezbędnym warunkiem ich realizacji jest pełne zrozumienie i poparcie ze strony społeczeństwa, wszystkich sił patriotycznych naszego narodu. Liczymy w szczególności na polską młodzież, na współdziałanie młodych obywateli w umacnianiu pozycji i bezpieczeństwa naszej ojczyzny i jej dobrego imienia w świecie.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#JozefCzyrek">Zadaniem szczególnie ważnym jest upowszechnianie prawdy o naszych stosunkach ze Związkiem Radzieckim i innymi bratnimi państwami socjalistycznymi. Trwały sojusz i wszechstronna współpraca Polski ze Związkiem Radzieckim nie jest sprawą interesu jakiejś jednej grupy w naszym państwie. Jest sprawą ogólnonarodową.</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#JozefCzyrek">Powinniśmy również dążyć do przybliżenia naszemu społeczeństwu problemów krajów Trzeciego Świata, wśród których mamy wielu przyjaciół i z którymi możemy lepiej niż dotychczas znajdować wzajemne, korzystne formy współpracy. Kraje te tworzą dziś swoistą strefę sympatii dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#JozefCzyrek">Nowe myślenie niezbędne jest także w kształtowaniu naszych stosunków z rozwiniętymi krajami kapitalistycznymi na bardziej realistycznej podstawie.</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#JozefCzyrek">Trudniejsze warunki powstały w dziedzinie naszej działalności informacyjnej i propagandowej. Wymaga to odpowiedniego dostosowania form naszej pracy. Utworzone zostało Centrum Prasowe MSZ dla dziennikarzy zagranicznych akredytowanych w Polsce, Wiedzę o naszym kraju przekazujemy za granicę wszystkimi dostępnymi kanałami. Rozpętanej przeciw Polsce agresji propagandowej potrafimy się przeciwstawić z całą stanowczością.</u>
          <u xml:id="u-3.85" who="#JozefCzyrek">Niedobrej pogody w stosunkach międzynarodowych nie można przeczekać. Trzeba działać dziś ze zdwojoną energią na wszystkich możliwych płaszczyznach, aby przełamywać narzucane z Zachodu próby izolowania i blokady ekonomicznej naszego kraju, kształtować sprzyjające warunki dla przezwyciężenia kryzysu, odbudowywać i umacniać międzynarodową pozycję Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.86" who="#JozefCzyrek">Ważną część tych zadań spełnia polska służba zagraniczna. Pracuje ona dziś w trudniejszych niż kiedykolwiek warunkach. Można powiedzieć — pracuje na pierwszej linii frontu konfrontacji polityczno-ideologicznej, stawiając czoło w wielu krajach zachodnich ustawicznej presji psychologicznej i propagandowej, w klimacie ciągłych demonstracji, szantażu i prowokacji.</u>
          <u xml:id="u-3.87" who="#JozefCzyrek">Dzisiaj najbardziej sprawdzają się postawy, charaktery i wierność ojczyźnie. Miały miejsce, niestety, znane przypadki zdrady i dezercji. Zasługują one na najwyższe potępienie. Naród polski zawsze żywił pogardę dla zdrajców i renegatów. Są to jednak zdarzenia jednostkowe. Służba zagraniczna jako całość sprawdza się w trudnych warunkach i jej patriotyczna, aktywna postawa zasługuje na pozytywną ocenę.</u>
          <u xml:id="u-3.88" who="#JozefCzyrek">Obok podjętych już kroków oszczędnościowych, przygotowujemy dalsze, jak zawieszenie działalności niektórych placówek, zmniejszenie obsady i ograniczenie innych wydatków. W końcowej fazie znajduje się przegląd kadr służby zagranicznej, w tym handlu zagranicznego. Szczególnej wagi nabiera dziś sprawa współdziałania i właściwej koordynacji na wszystkich odcinkach stosunków z zagranicą. Odpowiedzialne, złożone zadania stoją przed pracownikami służby dyplomatyczno-konsularnej, handlu zagranicznego, finansów i innych ogniw, które zaangażowane są bezpośrednio w rozwiązywanie trudnych problemów naszych stosunków ze światem. Przywiązujemy dużą wagę do pracy polskich przedsiębiorstw, załóg i specjalistów zatrudnionych za granicą. Nie tylko swoją pracą, lecz także postawą reprezentują oni Polskę.</u>
          <u xml:id="u-3.89" who="#JozefCzyrek">Wielka rola przypada polskiej kulturze i nauce, zawsze otwartej na Europę i świat, a jednocześnie tak głęboko patriotycznej i rozsławiającej imię Polski na wszystkich kontynentach. Opowiadamy się za rozwojem międzynarodowych kontaktów polskiego sportu. To także ważny element polskiej obecności w świecie.</u>
          <u xml:id="u-3.90" who="#JozefCzyrek">Obywatele Posłowie! Różne są drogi i losy Polaków na świecie, ale jedna jest Polska i jedno państwo polskie na mapie świata. Ten kraj między Odrą i Bugiem — to najważniejsza wartość wyniesiona z naszej trudnej historii, okupiona ofiarami i cierpieniami wielu pokoleń. Tu jesteśmy na swoim. To tutaj, ku tej ziemi biegną i ześrodkowują się myśli i uczucia wszystkich, którzy poczuwają się do więzi z ojczyzną. Wiemy, że są to myśli o różnym nastawieniu, niekiedy znaczone rozterką, poczuciem żalu, nierzadko goryczą. Chodzi jednak o to, co można by określić jako minimum porozumienia wszystkich, których łączy wspólnota polskich losów. O to, by nasze wewnętrzne polskie sprawy nie były kartą w cudzych rękach, instrumentem dla celów nie mających z Polską i jej interesami nic wspólnego. Aby o Polsce nie rozstrzygano i nie wyrokowano bez Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.91" who="#JozefCzyrek">Przyszłość naszego kraju kształtuje się tutaj. Zadecyduje o niej praca całego narodu — trud polskiego robotnika i rolnika, inżyniera i nauczyciela, żołnierza stojącego na straży bezpieczeństwa ojczyzny. To od nich w ostatecznym rachunku zależy skuteczność wszystkich naszych wysiłków w dziedzinie stosunków z zagranicą i pozycja Polski w świecie. To ich interesom i aspiracjom służy polityka zagraniczna naszego socjalistycznego państwa. Kształtują ją wspólnie Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, stronnictwa sojusznicze — ZSL i SD, wszystkie patriotyczne siły, które podejmują dzieło odrodzenia narodowego i socjalistycznej odnowy. Wielka w tej dziedzinie jest rola Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Wynika ona zarówno z jego autorytetu, jako najwyższego organu władzy państwowej, jak też z konkretnego wkładu Wysokiej Izby, klubów i kół poselskich, komisji sejmowych, a także poszczególnych posłów w kształtowanie i realizację polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.92" who="#JozefCzyrek">Pragnę w imieniu Rządu podziękować za aktywność wielu obywateli posłów w kontaktach z zagranicą, zwłaszcza w obecnym, trudnym okresie. Jestem przekonany, że dzisiejsza debata sejmowa przyczyni się do realizacji zadań, jakie stoją przed polską polityką zagraniczną.</u>
          <u xml:id="u-3.93" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszalek">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#Marszalek">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#Marszalek">Głos zabierze poseł Jarema Maciszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJaremaMaciszewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Troską i wzrastającym niepokojem napawa nas rozwój sytuacji międzynarodowej. Osiągnięty niemałym trudem stan względnego odprężenia, szczególnie wyraźnie odczuwany na kontynencie europejskim, torujący drogę — jak się wydawało — do przerwania wyścigu zbrojeń, narzuconego przez kierownicze koła Paktu Północno-Atlantyckiego, do wdrażania procesu rozbrojenia, do pełnej realizacji zasad pokojowego współistnienia państw o różnych systemach społeczno-ekonomicznych, do trwałych rozwiązań gwarantujących powszechne bezpieczeństwo — jest dziś bez wszelkich wątpliwości poważnie zagrożony.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJaremaMaciszewski">Dzieje się. tak za sprawą określonych kół politycznych w Stanach Zjednoczonych Ameryki, które proklamując i przygotowując monstrualnych rozmiarów program zbrojeniowy, zmierzają do naruszenia istniejącej równowagi sił, do zapewnienia sobie jednostronnej przewagi, dążąc do hegemonii we współczesnym świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselJaremaMaciszewski">Wracają — zwłaszcza w ostatnim okresie — na arenę międzynarodową ponure widma przeszłości, zaczerpnięte z arsenału zimnej wojny, metody działania politycznego, propagandowego i ekonomicznego, stosowane przez administrację amerykańską. Pogróżki, szantaż, naciski i restrykcje ekonomiczne, jątrzenie i sianie niezgody, dyskryminacja, mieszanie się w wewnętrzne sprawy państw suwerennych, ukryta lub jawna interwencja w wielu punktach świata — wszystko to łamie zasady współżycia międzynarodowego, narusza końcowe postanowienia Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z Helsinek, wywołuje uczucie niepewności i zagrożenia.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselJaremaMaciszewski">Istotnym elementem zaostrzania sytuacji międzynarodowej ze strony amerykańskich kół zimnowojennych jest nieustająca wrzawa wokół tzw. sprawy polskiej, która — połączona z restrykcjami o charakterze ekonomicznym — jest jawną próbą ingerencji w nasze sprawy wewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PoselJaremaMaciszewski">Dziś już można z dużą dozą prawdopodobieństwa określić — i taka jest opinia coraz większej ilości środowisk w naszym kraju — że niektóre koła polityczne w Stanach Zjednoczonych zainteresowane były innym rozwojem wydarzeń w Polsce, z finałem nieuchronnie dla narodu naszego tragicznym. Nie trzeba zbyt wielkiej wyobraźni, by dostrzec, że permanentny stan niepokoju i wrzenia w socjalistycznej Polsce, nasilający się nieprzerwanie od lata 1980 roku aż po dzień 13 grudnia 1981 roku, leżał i widocznie nadal leży w interesie architektów nowej zimnej wojny. Świadczy o tym niezbicie choćby analiza treści propagandy radiowej, emitowanej przez rozgłośnie finansowane i kierowane przez określone służby amerykańskie.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PoselJaremaMaciszewski">Jątrzenie, podburzanie do działań skierowanych przeciw obowiązującemu w Polsce porządkowi prawnemu, nawoływanie do rozmaitych form oporu przeciw legalnym, konstytucyjnym władzom, instruowanie w zakresie działalności konspiracyjnej, a nade wszystko posługiwanie się tendencyjną, w odpowiednim tyglu propagandowo-dywersyjnym wyselekcjonowaną i spreparowaną quasi-informacją — wszystkie te środki oddziaływania nie ułatwiały, a znacznie utrudniały osiągnięcie porozumienia narodowego i szybsze przezwyciężanie kryzysu, tak jak obecnie nie ułatwiają procesu dalszej normalizacji życia społecznego i gospodarczego Polski. Szybka bowiem normalizacja, stopniowe, ale stałe i systematyczne łagodzenie rygorów stanu wojennego, realizacja reformy gospodarczej, lepszy rytm produkcyjny czy lepsze zaopatrzenie ludności, odzyskiwanie przez naszą partię prężności i zdolności działania, aktywizacja innych sił politycznych, stojących na gruncie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, powstawanie i rozwój społecznego ruchu odrodzenia narodowego — wszystko to nie mieści się w takim scenariuszu wydarzeń polskich, jakiego oczekiwano za oceanem.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PoselJaremaMaciszewski">Z naszych spraw wewnętrznych usiłuje się tworzyć problem międzynarodowy. Chciano uczynić z nich pretekst do storpedowania prac konferencji madryckiej i innych międzynarodowych spotkań. A przecież trzeba powiedzieć jasno — to właśnie nasza, suwerennie podjęta w imię naszych narodowych interesów decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego, traktowana przez nas jako zło konieczne, mniejsze jednak od wojny domowej i demontażu państwa, zapobiegła podjęciu nieobliczalnej w swych skutkach próby naruszenia porządku europejskiego, ustalonego w wyniku drugiej wojny światowej i utrwalonego w wyniku uporczywych wysiłków wszystkich sił miłujących pokój.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PoselJaremaMaciszewski">Przypomnijmy, że pod decyzjami konferencji poczdamskiej figuruje nie tylko podpis ówczesnego szefa państwa radzieckiego, ale także podpisy prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i premiera Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. Taki jest głos faktów, który nie podda je się najsilniejszej nawet presji propagandowej.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PoselJaremaMaciszewski">Wysoka Izbo! Prawdzie trzeba umieć patrzeć prosto w oczy, nawet jeśli jest ona trudna i niemiła. Niestety, pozycja międzynarodowa naszego kraju, międzynarodowa ranga Polski uległy znacznemu osłabieniu. Dzieje się tak zawsze, jeśli państwo, będące podmiotem działań międzynarodowych, wstrząsane jest kryzysem wewnętrznym, jeśli ekonomicznie lub kulturalnie słabnie, jeśli przestaje być wiarygodnym partnerem we współpracy międzynarodowej lub jeśli nie jest w stanie wystarczająco skutecznie bronić własnych interesów w aspekcie wewnętrznym i zewnętrznym. Są to reguły oczywiste, wskazujące dobitnie na współzależność sytuacji wewnętrznej państwa i jego międzynarodowej pozycji.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PoselJaremaMaciszewski">Jeżeli — na szczęście — nie wszystkie z wymienionych przesłanek słabnięcia pozycji międzynarodowej państwa miały i mają w równym stopniu zastosowanie do naszej sytuacji, to zawdzięczamy to przede wszystkim stabilności zasad naszej polityki zagranicznej i konsekwencji w jej realizacji. Zasady te zostały dobitnie raz jeszcze podkreślone w dzisiejszym exposé Ministra Spraw Zagranicznych. Nasza polityka — od momentu narodzin władzy ludowej — nie jest, jak to było w ciągu długich stuleci naszej historii, od XVI wieku co najmniej, jedynie zbiorem doraźnych decyzji wymuszanych potrzebami chwili, bez myśli przewodniej, bez perspektywy i bez fundamentalnych zasad. Jest to polityka konsekwentna, wyrażająca najpełniej nasze interesy narodowe i państwowe, a równocześnie przepojona duchem humanizmu i pokoju. Ta właśnie polityka zyskała Polsce szacunek i uznanie w świecie. Jej kamieniem węgielnym jest sojusz ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PoselJaremaMaciszewski">W trudnych momentach dla państwa najpełniej sprawdza się realność i skuteczność sojuszy. Przypomnijmy zatem, że nasi sojusznicy, którzy nieraz dawali wyraz zaniepokojeniu rozwojem sytuacji w Polsce w ubiegłym roku, równocześnie nie podpowiadali sposobów i metod naszego działania uznając, że jest to sprawa naszych suwerennych decyzji, że przeżywając określone własne trudności, spowodowane m.in. niewywiązywaniem się naszego kraju z podpisanych umów handlowych, nie przerywali dostaw surowców, półfabrykatów i wyrobów gotowych, a odwrotnie, udzielili nam wydatnej pomocy materialnej, a także politycznego poparcia.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PoselJaremaMaciszewski">Dzięki sojuszowi polsko-radzieckiemu, dzięki przynależności do wspólnoty socjalistycznej Polska nie jest osamotniona, a wszelkie próby wytwarzania wokół naszego kraju klimatu izolacji skazane są na niepowodzenie. Najpełniejszym tego potwierdzeniem były przebieg i wyniki wizyty naszej delegacji oficjalnej na najwyższym szczeblu w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PoselJaremaMaciszewski">Sojusz polsko-radziecki jest wartością ogólnonarodową. Na gruncie tego sojuszu i przyjaźni stoją wszystkie siły polityczne reprezentowane w tej sali. Wyrazem tego jest również fakt, że * w składzie naszej delegacji znaleźli się obok I Sekretarza Komitetu Centralnego PZPR, Prezes Naczelnego Komitetu ZSL i Przewodniczący Centralnego Komitetu SD.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PoselJaremaMaciszewski">Sojusz nasz ma aspekt nie tylko bilateralny. Sojusz Polski ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi, istnienie i umacnianie się socjalistycznej wspólnoty jest jednym z najważniejszych czynników pokoju europejskiego i światowego. Popieramy też stanowczo wszystkie radzieckie inicjatywy zmierzające do utrwalenia pokojowego współistnienia, umocnienia bezpieczeństwa w Europie i na świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PoselJaremaMaciszewski">Szczególne znaczenie mają radzieckie decyzje i propozycje ogłoszone przez Leonida Breżniewa z trybuny zjazdu radzieckich związków zawodowych. Był to głos pokoju i dobrej woli, wyraz konsekwentnych dążeń do przezwyciężania napięć, do kontynuowania konstruktywnego dialogu Wschód — Zachód.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#PoselJaremaMaciszewski">Wysoki Sejmie! Exposé Ministra Spraw Zagranicznych, tow. Józefa Czyrka trafnie — zdaniem Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej — ujmuje aktualne zadania naszej polityki zagranicznej. Mamy obecnie wszelkie dane po temu, aby mimo bardzo trudnej i skomplikowanej sytuacji międzynarodowej spotęgować wysiłki na rzecz przywrócenia naszemu krajowi należnej mu pozycji, aby nasz głos za pokojem, za odprężeniem, za lojalną współpracą wszystkich krajów niezależnie od ich ustroju społecznego brzmiał równie silnie jak dawniej. Jesteśmy zainteresowani taką współpracą na polu ekonomicznym, kulturalnym, naukowym, we wszystkich sferach życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PoselJaremaMaciszewski">Z zadowoleniem odnotowujemy coraz silniej rozbrzmiewające w krajach zachodnich głosy zrozumienia naszych konieczności, naszej sytuacji, głosy trzeźwości, rozsądku i realizmu, będące równocześnie głosami prawdy. W niektórych krajach Zachodu ciągle im trudno jednak przebić się przez pancerz oficjalnej propagandy i oficjalnej polityki — antysocjalistycznej i antypolskiej zarazem — ale przecież torują one drogę przyszłości, wzajemnemu zrozumieniu i współpracy.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#PoselJaremaMaciszewski">Z uznaniem należy także powitać wypowiedzi wielu naszych kolegów parlamentarzystów, nawołujących swoje rządy do umiarkowania i roztropności, przeciwstawiających się rozmaitym antypolskim farsom i tragikomediom propagandowym.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#PoselJaremaMaciszewski">Stwierdźmy w tym miejscu, że Polska Grupa Unii Międzyparlamentarnej stara się rzetelnie informować inne grupy narodowe o naszych sprawach. Odpis naszego listu, znanego z prasy obywatelom posłom, skierowanego do członków Grupy Unii Międzyparlamentarnej Kongresu Stanów Zjednoczonych przesłaliśmy wszystkim narodowym grupom Unii Międzyparlamentarnej. Zgromadzenie konsultatywne przewodniczących grup unii krajów socjalistycznych wyraziło pełne poparcie dla naszego stanowiska i uchwaliło na nasz wniosek protest przeciwko mieszaniu się administracji Stanów Zjednoczonych i niektórych innych krajów NATO w nasze wewnętrzne sprawy. Jesteśmy pewni, że na wiosennym posiedzeniu Rady Unii, które odbędzie się w kwietniu w Nigerii, delegacja polska nie będzie osamotniona.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#PoselJaremaMaciszewski">Trzeba wyrazić przekonanie, że wielu członków parlamentów krajów zachodnich będzie wyżej cenić tradycyjne więzy przyjaźni i współpracy swoich narodów z Polską aniżeli instrumentalne traktowanie Polski i jej wewnętrznych trudności przez administrację Stanów Zjednoczonych i niektórych innych rządów państw NATO.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#PoselJaremaMaciszewski">Powtórzmy — stan wojenny w Polsce minie. Polska wraz ze swym potencjałem ludnościowym, ekonomicznym, kulturalnym, ze swą ponad tysiącletnią historią, swym miejscem w Europie i świecie pozostanie. W tym kontekście ze zdziwieniem, ale i spokojem podejść należy do wypowiedzi i do praktycznych pociągnięć niektórych mężów stanu krajów Europy zachodniej, tradycyjnie z Polską zaprzyjaźnionych, którzy, jak gdyby może pod wpływem nacisków z zewnątrz, zatracili umiejętność perspektywicznego spojrzenia.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#PoselJaremaMaciszewski">Najostrzejsze natomiast oceny wypada sformułować pod adresem tych obywateli naszego kraju, którzy, znalazłszy się za granicą, uzurpują sobie prawo do rzekomego reprezentowania społeczeństwa polskiego i nie wahają się wciągać obcych sił do naszych wewnętrznych spraw i rozgrywek, podejmują rozmaite akcje skierowane nie tylko przeciw własnemu państwu, ale i bezpośrednio godzące w poziom życia jego obywateli, nie powstrzymując się także od działań skierowanych np. przeciw prezentacji dorobku polskiej kultury narodowej za granicą.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#PoselJaremaMaciszewski">Obywatele Posłowie! Skuteczność naszej polityki zagranicznej zarówno wczoraj, jak i tym bardziej dziś zależy w dużej mierze od przesłanek wewnętrznych. Im szybciej będziemy kroczyli naprzód na drodze normalizacji, im szybciej będziemy przezwyciężać kryzys ekonomiczny i społeczno-polityczny, im większe społeczne poparcie będzie miała władza, tym lepiej i skuteczniej realizować będziemy zgodną z naszymi narodowymi państwowymi interesami politykę zagraniczną.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#PoselJaremaMaciszewski">W ciągu długiego okresu, od lata 1980 roku aż po dzień 13 grudnia 1981 r. mogło się wydawać, że część obywateli naszego kraju, nie bez wpływu naszych własnych błędów, jakby zapomniała, że zamykanie się w opłotkach tylko spraw własnych, lokalnych, niedocenianie ich międzynarodowych reperkusji, niedostrzeganie międzynarodowych uwarunkowań sytuacji wewnętrznej, a także odwrotnie, wpływu sytuacji wewnętrznej na całokształt sytuacji międzynarodowej, hołdowanie filozofii swoistego izolacjonizmu — „byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna” prowadzi, jak uczy tego nasza trudna historia — na manowce. Rodzi komplikacje i dodatkowe trudności. Oznacza brak realizmu i odpowiedzialności za państwo. Oznacza także niemożność perspektywicznego spojrzenia na bieg dziejów, wczesnego dostrzegania grożących potencjalnie niebezpieczeństw i tym samym — wystarczająco wczesnego przeciwdziałania im przede wszystkim poprzez niedopuszczanie do powstania warunków, w których niebezpieczeństwa potencjalne mogłyby przerodzić się w rzeczywiste. Takie postawy mogły stanowić obiektywnie pożywkę dla sił antysocjalistycznych, które zmierzały do pogrążenia kraju w bezmiarze nieszczęść. Tym zaś, którzy odnośnie do zasad naszej polityki zagranicznej mają jeszcze lub mieć mogą jakiekolwiek wątpliwości należy zaproponować głęboki namysł i refleksję na temat, jaką jej alternatywę proponowała antysocjalistyczna opozycja. Do czego doprowadziłoby podjęcie prób jej realizacji? Jaki byłby jej doraźny i długofalowy skutek dla Polski i Polaków? Niech każdy w swym patriotycznym sumieniu da na te pytania odpowiedź. Wniosek może być tylko jeden. Tę i tylko tę linię polityki zagranicznej, którą od 38 bez mała lat prowadzi władza ludowa, można określić jako w pełni zgodną z interesami państwa i narodu, jako politykę mądrą i skuteczną. Linia ta dała Polsce nowy, bezpieczny i trwały kształt terytorialny, niezawodne, bo oparte o wspólnotę klasową, ideową, a także o wspólnotę państwowych interesów, sojusze, warunki pomyślnego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#PoselJaremaMaciszewski">Ta pomyślnie realizowana polityka zagraniczna, zachowująca własną tożsamość narodową i kulturową ostała się nienaruszona najostrzejszą nawet krytyką wypaczeń i błędów, odstępstw od zasad socjalizmu minionego 10-lecia. Jeden jest tylko jej wycinek, który w odniesieniu do minionego 10-lecia podda jemy dziś uzasadnionej krytyce i wyciągamy zeń wnioski na przyszłość. Dotyczy to polityki nadmiernego zadłużania się w krajach kapitalistycznych, nadmiernego uzależniania naszej gospodarki od kooperacji z tymi krajami, co uczyniło naszą ekonomikę szczególnie wrażliwą na wszelkie restrykcje i ograniczenia.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#PoselJaremaMaciszewski">Staliśmy i niezmiennie stoimy na stanowisku szeroko pojętej współpracy państw o różnych systemach społecznych, wolnej od dyskryminacji, na gruncie wzajemnego szacunku i wzajemnych korzyści, troski o umocnienie pokojowego ładu w Europie i na świecie.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#PoselJaremaMaciszewski">Będąc nadal zainteresowanymi w utrzymywaniu rozległych stosunków gospodarczych, naukowo-technicznych ze wszystkimi krajami świata, w zwiększaniu perspektywicznie udziału Polski w międzynarodowym podziale pracy, będziemy równocześnie zacieśniać nasze więzi z krajami RWPG, widząc w tym szanse doraźnie szybszego wyjścia z kryzysu, a perspektywicznie i długofalowo ponownego wprowadzenia Polski na drogę rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#PoselJaremaMaciszewski">A na marginesie — czy autorzy restrykcji gospodarczych wobec naszego kraju nie pomyśleli, że przykład Polski stawać się może poważną przestrogą dla innych krajów, zwłaszcza krajów rozwijających się, odnośnie do nadmiernego wiązania własnej ekonomiki z najsilniejszymi organizmami gospodarczymi świata kapitalistycznego. Czy nie pomyśleli również o tym, że Polska dotąd zawsze sumienna w wywiązywaniu się ze swych zobowiązań i pragnąca nadal pozostać wierna tej praktyce, może rozważyć bilans wartości i strat tak rozległej współpracy z Zachodem, jeżeli współpraca ta miałaby być wykorzystywana przeciwko państwu polskiemu jako oręż presji politycznej.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#PoselJaremaMaciszewski">Wysoka Izbo! Polska Zjednoczona Partia Robotnicza ma pełną świadomość, że im lepiej, mądrzej i skuteczniej realizuje swą przewodnią rolę w społeczeństwie, tym bardziej wiarygodna jest polityka zagraniczna naszego państwa, tym wyrazistsze mogą być jej efekty. Mamy też świadomość, że istotny, pozytywny wpływ na poprawę naszej międzynarodowej pozycji będzie miało konsekwentne kroczenie drogą socjalistycznej odnowy, naprawiania w naszym życiu zbiorowym tego wszystkiego, co naprawy wymaga, stopniowe, ale stałe odzyskiwanie społecznego zaufania, dalsza normalizacja życia w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#PoselJaremaMaciszewski">Z tym przekonaniem, wierząc głęboko, że wyrażone w exposé Ministra Spraw Zagranicznych kierunki działania międzynarodowego Polski zgodne są z interesami państwa i narodu, Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej popiera je w całej rozciągłości.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszalek">Obecnie głos zabierze poseł Witold Lipski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselWitoldLipski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, w imieniu którego upoważniony zostałem przemawiać, uzna je za słuszne, zgodne z polską racją stanu, przedstawione przez Ministra Czyrka zasady i priorytety polityki zagranicznej naszego kraju. Poparcie dla tych niezmiennych zasad zawarliśmy w podstawowych programowych dokumentach Stronnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselWitoldLipski">Dwie sprawy, ściśle zresztą ze sobą związane, stanowią obecnie główne zadanie naszej polityki zagranicznej, a mianowicie działania na rzecz niedopuszczenia do dalszego wzrostu napięcia międzynarodowego, mogącego doprowadzić do katastrofy nuklearnej. Jest to problem globalny, dotyczący nie tylko naszego kraju. Jest to równocześnie problem nienowy. Niestety, sytuacja, w jakiej znalazła się Polska, powoduje, że musimy go widzieć inaczej. Jakkolwiek by oceniać nasz polski wpływ na kształtowanie się sytuacji w Europie, a przez to w świecie, należy uznać, że byliśmy w powojennej Europie aktywnym czynnikiem odprężenia, inicjatorem konkretnych propozycji, służących pokojowemu współistnieniu, zahamowaniu wyścigu zbrojeń, a w, ostatnich latach ugruntowywaniu się w różnych sferach stosunków międzynarodowych ducha Helsinek.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselWitoldLipski">Dziś czynione są próby postawienia Polski niejako w stan oskarżenia, wykorzystywania naszego kraju do zaostrzania sytuacji międzynarodowej, demontażu delikatnej struktury porozumień i współpracy, jakie kształtowały się w latach siedemdziesiątych na naszym kontynencie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselWitoldLipski">Nie ulega wątpliwości, że to nie z powodu sytuacji w Polsce doszło do takiego napięcia w stosunkach międzynarodowych. Doszło do niego wcześniej. Informacja Ministra Spraw Zagranicznych przypomina główne jego źródła: przede wszystkim próby administracji Stanów Zjednoczonych do zmiany układu sił na święcie poprzez wyścig zbrojeń.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselWitoldLipski">Tu warto od razu powiedzieć, że szanse zahamowania tego niebezpiecznego procesu stwarzają liczne propozycje radzieckie, w tym ogłoszone ostatnio przez Leonida Breżniewa, wprowadzające jednostronne moratorium na radzieckie zbrojenia eurostrategiczne.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselWitoldLipski">Wracając do głównej sprawy. Nie Polska ponosi odpowiedzialność za niepokojące pogorszenie się sytuacji międzynarodowej. Nie poczuwając się do winy, musimy jednak mieć świadomość wypływających z aktualnej sytuacji zagrożeń dla interesów państwa oraz wynikających z tego zobowiązań wobec narodu polskiego i społeczności europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselWitoldLipski">Co się tyczy zagrożeń — to nie ma żadnej przesady w twierdzeniu, że dotyczą one nawet naszego bytu państwowego. Jest tak, skoro pragnie się rewizji kształtu Europy, będącego konsekwencją zwycięstwa koalicji antyfaszystowskiej w II wojnie światowej, kształtu przypieczętowanego — z naszym udziałem — w Poczdamie i — „ratyfikowanego”, także z naszym udziałem, w Helsinkach.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselWitoldLipski">Przecież nie możemy zapominać, że głosy za — „nowym układem” w Europie podnoszone są przez siły polityczne nie tylko w RFN, gdzie programowo głoszą one, wbrew postanowieniom układu Polska — RFN z grudnia 1970 roku, iż ostateczne granice zjednoczonych Niemiec będą dopiero ustalone w traktacie pokojowym z nimi.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PoselWitoldLipski">Jeżeli chodzi o zobowiązania, to wynikają one logicznie z zagrożeń, bowiem głównym zadaniem polityki zagranicznej jest obrona kraju przed niebezpieczeństwami zewnętrznymi, a także stwarzanie korzystnych zewnętrznych warunków jego rozwoju. W większości krajów polityka zagraniczna jest platformą jedności narodowej. Za brutalną niekiedy polemiką kryje się konsekwentna realizacja tego, co uważane jest za rację stanu. W zaistniałej sytuacji interes państwa wprost narzuca nam konieczność budowania szerokiego frontu porozumienia narodowego. Świadomość niebezpieczeństw dla pokoju, dla ojczyzny, musi być dodatkowym czynnikiem przezwyciężania podziałów i tworzenia rzeczywiście szerokiego frontu patriotycznego. Jest to niezbędne dla wychodzenia z kryzysu, co jest warunkiem niedopuszczenia do tego, aby nasz kraj wykorzystywano do dalszej eskalacji napięć w stosunkach międzynarodowych. Realia są takie, że nie możemy sami kształtować pozytywnie stanu stosunków międzynarodowych, jednak możemy — i taki jest nasz obowiązek — nie dopuścić do tego, abyśmy stali się pretekstem do zaogniania napiętej sytuacji, zarzewiem europejskiego konfliktu.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PoselWitoldLipski">Kiedy na zimno zacznie się analizować skoncentrowaną kampanię antypolską, pamiętając równocześnie o bezwzględnych regułach polityki zagranicznej, nie można, niestety, powstrzymać się przed opinią, że są siły, które nie zawahałyby się wykorzystać naszego kraju w taki sposób.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PoselWitoldLipski">Wysoka Izbo! Zrozumiałe, że w tym kontekście Rząd traktuje jako główne swe zadanie konkretne działania na rzecz stworzenia odpowiednich warunków zewnętrznych wychodzenia z kryzysu. Oczywiście, służba zagraniczna ma w tym zakresie odpowiedzialną rolę. Przy całym uznaniu dla tej służby, rzeczywiście pracującej obecnie w wyjątkowo trudnych warunkach, jest to zadanie, które może być wykonane, jeżeli podejmą go dosłownie wszyscy obywatele. Na dłuższą bowiem metę o pozycji naszego kraju w świecie zadecyduje zahamowanie spadku produkcji, a następnie szybkie uzdrowienie gospodarki, zwiększenie efektywności gospodarowania, w tym radykalny wzrost wydajności pracy. No i oczywiście, zwiększenie eksportu. Wiadomo, że nie jest to łatwe, że w wielu dziedzinach nie może być eksportu bez importu.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PoselWitoldLipski">Polska, przy wszystkich swoich trudnościach gospodarczych, była solidnym partnerem i pragnie nim pozostać. I tu ujawnia się hipokryzja rzeczników sankcji ekonomicznych i politycznych przeciwko naszemu krajowi. Jakże można mówić o sympatii do Polski, o życzliwym zainteresowaniu jej losem, skoro równocześnie zmierza się do zduszenia jej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PoselWitoldLipski">Sankcje uderzają we wszystkie dziedziny naszego życia. Są one jednak szczególnie dotkliwe w sferze przemysłu przetwórczego i rolnictwa, wraz z przemysłem spożywczym. Wystarczy powiedzieć, że uniemożliwienie kredytowych zakupów na rynku USA składników paszowych dla przemysłu drobiarskiego powiększy deficyt mięsa o 350 tysięcy ton rocznie, czyli prawie o 10 kg na jednego mieszkańca. Dodatkową konsekwencją tego jest groźba pozbawienia pracy około 30 tysięcy osób zatrudnionych w tym przemyśle i niewykorzystanie poważnych zasobów nowoczesnych, specjalistycznych instalacji i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#PoselWitoldLipski">Inny przykład. Od lat importowaliśmy środki ochrony roślin w ramach linii kredytowych z państw Europy zachodniej. Wobec blokady ułatwień kredytowych, zastosowanej w styczniu bieżącego roku, pozbawieni zostaliśmy możliwości importu na dotychczasowych zasadach. Wobec znanych trudności dewizowych rolnictwo nasze narażone jest na poważne braki tych środków w bieżącym sezonie.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PoselWitoldLipski">Jesteśmy wdzięczni tym wszystkim, którzy świadczą nam pomoc humanitarną, płynącą głównie w postaci paczek. Istnieje wiele wzruszających nawet dowodów sympatii do Polaków, do naszego kraju, manifestowanych przez różnego rodzaju organizacje i poszczególnych obywateli także w krajach, których rządy stosują blokadę ekonomiczną wobec Polski. Te ludzkie odruchy są chyba jeszcze cenniejsze niż materialna wartość pomocy, gdyż pozwalają mieć nadzieję, że antypolska nagonka nie doprowadzi do zerwania więzów przyjaźni z narodami, które wspólna historia uczyniła nam bliskimi.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#PoselWitoldLipski">Trzeba jednak powiedzieć, że najbardziej humanitarną pomocą byłoby utrzymanie tych normalnych stosunków finansowych i gospodarczych, które dawałyby nam możliwość zatrudnienia ludzi w istniejących zakładach i wyprodukowania tego, co jest potrzebne na rynku wewnętrznym i na eksport.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#PoselWitoldLipski">W świetle powyższego — wyraźniej rysuje się znaczenie naszych stosunków ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi. Potwierdzają je wyniki wizyty partyjno-rządowej delegacji przebywającej w Związku Radzieckim w dniach 1 i 2 marca bieżącego roku. Podkreślając koalicyjny charakter tej wizyty, Prezydium Naczelnego Komitetu ZSL stwierdziło, że bardzo ważne dla naszego kraju znaczenie mają przyjęte w trakcie rozmów ustalenia w sprawach gospodarczych, stwarzające nowe możliwości rozszerzenia współpracy polsko-radzieckiej i przełamania trudności spowodowanych sankcjami zachodnimi. Zadeklarowana przez Związek Radziecki pomoc dla Polski, nowe formy kooperacji posłużą lepszemu wykorzystaniu naszego potencjału produkcyjnego, pomogą wyjść z kryzysu i ułatwią zrealizowanie niezbędnych reform w naszej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#PoselWitoldLipski">Obywatele Posłowie! Dobrze jest mieć przyjaciół. Ale nasze problemy musimy przede wszystkim rozwiązywać sami. Pozwólcie na krótką refleksję. Mówi się, i słusznie, że jedną z charakterystycznych cech współczesnego świata jest rosnąca współzależność krajów, jest coraz wszechstronniejszy rozwój kontaktów i współpracy między państwami, powstawanie międzynarodowych organizacji najrozmaitszych typów i przeznaczeń. Ta nasilająca się, powiedzmy, internacjonalizacja przysłania niekiedy istotny fakt, a mianowicie, że nawet w najbardziej zintegrowanych ugrupowaniach uczestniczące w nich państwa pracują na własny rachunek. Ich własne osiągnięcia gospodarcze, kulturalne, społeczne — decydują o faktycznej randze i miejscu, i w ugrupowaniu, i w święcie.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#PoselWitoldLipski">Oszczercza kampania antypolska, sankcje ekonomiczne nie mogą nam przysłonić obiektywnych procesów dokonujących się w święcie. Wyciągając lekcję z przeszłości, doceniając wymogi bezpieczeństwa ekonomicznego, o których mówił Minister Czyrek, energiczniej należy realizować słusznie podkreślany w jego informacji program intensyfikacji stosunków i współpracy z Trzecim Światem, czyli większością naszego globu. Kraje te dysponują ogromnymi złożami surowców i przez długie lata potrzebować będą dóbr inwestycyjnych i usług najróżnorodniejszego typu.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#PoselWitoldLipski">Podkreślając mocniej niż dotychczas znaczenie stosunków ze Związkiem Radzieckim oraz konieczność większego uwzględniania w naszej strategii rozwoju problemów krajów Trzeciego Świata, nie zamierzamy zrywać tradycyjnych więzów z zachodnią Europą i resztą świata. Polska wniosła zbyt duży wkład w to, co nazywa się duchem Helsinek, zbyt dobrze wie, że nie ma rozsądnej alternatywy dla polityki pokojowego współistnienia, aby mogła pozwolić zepchnąć się z dotychczasowej drogi budowania pokojowej Europy. Nie zmierzamy do samoizolacji i nie pozwolimy odgrodzić się od świata. Boleśnie odczuwamy napaści na nasz kraj, na jego dobre imię, wierzymy jednak, ze ta kampania poniesie klęskę, że wróci atmosfera Helsinek z jej dobrego okresu.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#PoselWitoldLipski">Mam nadzieję, że jest to mimo wszystko możliwe, jeżeli przywódcy i narody Zachodu zrozumieją dobrze słowa gen. Jaruzelskiego, że — „polityka sankcji i próba dyktatu nie są w stanie zmienić suwerennych decyzji Rządu polskiego. Polacy jeszcze nigdy w historii nie ugięli się pod obcymi naciskami”.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#PoselWitoldLipski">Wysoka Izbo! W zakończeniu pragnę stwierdzić, że Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, udzielając poparcia dla zasad polityki zagranicznej, dla najpilniejszych zadań w tym zakresie, angażować się będzie aktywnie w ich realizację także poprzez swe kontakty z partiami i organizacjami chłopskimi w Europie i na święcie, jak również poprzez udział naszych przedstawicieli w różnych formach międzynarodowej aktywności naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#PoselWitoldLipski">Szczególną wagę przywiązywać będziemy do kontaktów z krajami Trzeciego Świata, w swej masie agrarnymi, w których rozwój rolnictwa jest zadaniem priorytetowym, a masy chłopskie stanowią już istotną siłę w wielu krajach, a we wszystkich — będą nią w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#PoselWitoldLipski">Sprawy zagrożeń ojczyzny, jej sytuacji w świecie będą w większym niż dotychczas zakresie wykorzystywane w całej działalności Stronnictwa, wśród naszych członków i w kręgu naszego oddziaływania.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#PoselWitoldLipski">Będziemy upowszechniać prawdę o zagrożeniach naszej ojczyzny, o prawdziwych i fałszywych przyjaciołach. Będziemy głosić, że nawet w tym najtrudniejszym w całej historii Polski Ludowej okresie możemy odgrywać konstruktywną rolę na arenie międzynarodowej, jeżeli będziemy realistami, jeżeli nasze społeczeństwo — przy wszystkich różnicach, jakie w nim występują — będzie zjednoczone i nieprzejednane w sprawach dyktowanych przez polską rację stanu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#komentarz">{Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszalek">Głos ma poseł Henryk Stawski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselHenrykStawski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Polityka zagraniczna każdego państwa ukierunkowana być musi na osiąganie celów związanych z tworzeniem, umacnianiem i rozwojem warunków współpracy z innymi państwami, współpracy, oczywiście, dla danego kraju korzystnej, a więc umacniającej jego pozycję i prestiż polityczno-gospodarczy, umożliwiający określone wzajemne przepływy wartości materialnych i pozamaterialnych, zabezpieczających narodowi bezpieczeństwo, suwerenność i perspektywy rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselHenrykStawski">Jednocześnie, jak w żadnych innych działaniach, w polityce zagranicznej koszty działań nietrafionych, nie przemyślanych, nie skalkulowanych dostatecznie precyzyjnie są tak wysokie, że żadne wysiłki wkładane w ich właściwe przygotowanie i realizację nie są za wielkie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselHenrykStawski">Dobra polityka zagraniczna może prowadzić do pomyślnej egzystencji państwa i narodu — zła do ich zatraty. Jakże cenne doświadczenia dostarczyć nam tutaj może nasza dawna historia i nasze pokoleniowe już przeżycia i obserwacje. Ileż to razy płaciliśmy drogo za nasze polityczne pomyłki w obszarze międzynarodowym. Nam już więcej mylić się nie wolno. Nie wolno nam lekceważyć często bardzo bezwzględnych praw określających realne formy współżycia i współdziałania narodów, określających ich losy od tych form uzależnione.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselHenrykStawski">Jest prawdą, że jakość polityki zagranicznej jest mierzona ostatecznymi, realnie pozytywnymi efektami. Jednak te społeczeństwa, narody, państwa, które cenią sobie wysoko poczucie narodowej dumy i godności, cenią wartości moralne i ogólnoludzkie, starają się efektywność i skuteczność swoich działań na arenie międzynarodowej kojarzyć z przestrzeganiem zasad do tych wartości odniesionych. Do takich narodów należy naród polski, do takich państw należy nasze państwo.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselHenrykStawski">Obywatele Posłowie! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w którego imieniu zabieram dziś głos, uważa, że polityka zagraniczna Polski omówiona w tej sali przez Ministra Spraw Zagranicznych obywatela Józefa Czyrka odpowiada kryteriom zarówno interesu narodowego, jak i odpowiednim kryteriom moralnym, które powinny być w układzie międzynarodowym przestrzegane. W polityce tej opowiadamy się bowiem za sprawiedliwością, za równymi szansami wszystkich narodów, za równymi prawami tych narodów do rozwoju i dobrobytu. Popieramy dążenia narodowo-wyzwoleńcze ludów jeszcze nie wyzwolonych. Opowiadamy się za pokojem i za skutecznym systemem bezpieczeństwa w Europie i na świecie, za ograniczeniami zbrojeń, za wykluczeniem siły w stosunkach międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselHenrykStawski">Polityka nasza okazała się w skali historycznej z punktu widzenia naszych interesów skuteczna. Zabezpieczyła ona bowiem naszemu krajowi warunki pokojowego rozwoju, sprawiła, że żyjemy otoczeni wokół krajami przyjaznymi, że weszliśmy w sojusze gospodarcze i wojskowe, gwarantujące nam określony, stabilny byt państwowy. A przecież w historii naszej tego rodzaju sytuacje zdarzały się niezwykle rzadko, a niektórzy zastanawiają się nawet, czy zdarzały się w ogóle. Istotną rolę w tej polityce grają wspomniane już zawarte przez nas sojusze z państwami socjalistycznymi. Szczególne jednak znaczenie ma dla nas sojusz ze Związkiem Radzieckim, z wielkim państwem euroazjatyckiego kontynentu, zaprzyjaźnionym z nami, którego możliwości gospodarcze i ekonomiczne są dla nas szansą rozwoju w oparciu o efektywne koncepcje wzajemnej współpracy.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselHenrykStawski">Siła militarna Związku Radzieckiego jest dla nas gwarancją bezpieczeństwa przeciwko określonym zagrożeniom. Polska racja stanu skłania więc nas do szczególnego preferowania stosunków z narodami Związku Radzieckiego, związanymi z narodem polskim więzami pobratymstwa, wspólnoty idei i celów oraz wysoką ceną wspólnie przelanej krwi.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselHenrykStawski">Stronnictwo Demokratyczne pragnie czynnie współuczestniczyć w rozwoju polskiej polityki zagranicznej zarówno przez udział w różnych organizacjach międzynarodowych, w kontaktach międzyparlamentarnych, co znajdowało m.in. swój wyraz w naszych działaniach w Unii Międzyparlamentarnej, w służbie dyplomatycznej, a także przez własne kontakty polityczne z niektórymi partiami zarówno w państwach socjalistycznych, jak i innych.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PoselHenrykStawski">Szerokim echem na świecie, w całym polskim społeczeństwie i w szeregach członkowskich naszego Stronnictwa odbiła się wizyta delegacji partyjno-rządowej Polski w Związku Radzieckim. Spotkanie to potwierdziło raz jeszcze trwałość sojuszu zawartego przed blisko 40 laty ze Związkiem Radzieckim oraz rolę i znaczenie Polski jako ogniwa wspólnoty socjalistycznej. Pomoc gospodarcza, jaka została zadeklarowana przez rząd Związku Radzieckiego, pozwala budzić realne nadzieje na wyjście z kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PoselHenrykStawski">Dla naszego Stronnictwa istotne znaczenie ma fakt, że w skład delegacji wchodził Przewodniczący Centralnego Komitetu, wicepremier prof. Edward Kowalczyk. Był to znamienny refleks faktu, że w Polsce zachodzą pozytywne zmiany w stosunkach politycznych. Jest to refleks — w obszar polityki zagranicznej — tej koalicyjności, która ma miejsce w naszym kraju w działaniach politycznych w ramach trój- partyjnego sojuszu i w kształcie Rządu gen. Jaruzelskiego. Fakt ten wzmaga nasze poczucie odpowiedzialności i zobowiązuje do wysiłków popierających czynnie politykę zagraniczną naszego państwa w obszarach, w których już działamy, i w obszarach, w których działanie podjąć powinniśmy.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PoselHenrykStawski">Na płaszczyźnie wspólnoty celów zasadniczych — pokoju, sojuszniczej współpracy i budownictwa socjalizmu — Stronnictwo nasze rozwija współdziałanie z Czechosłowacką Partią Socjalistyczną i z Liberalno-Demokratyczną Partią Niemiec w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Współdziałanie to wnosi wiele nowych wartości w wielopłaszczyznowe stosunki naszego kraju z sąsiadującymi z nami państwami socjalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PoselHenrykStawski">Podejmowaliśmy i będziemy nadal podejmować wspólne inicjatywy i działania na rzecz praktycznego stosowania w życiu i w stosunkach międzynarodowych państw naszego kontynentu i świata zasad pokojowej współpracy, litery i ducha Aktu Końcowego helsińskiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#PoselHenrykStawski">Pragniemy nadal podtrzymywać i rozwijać nasze partyjne i parlamentarno-polityczne kontakty z partiami demokratycznymi, liberalnymi i radykalnymi Zachodu. Dotychczasowe doświadczenia z tych kontaktów, między innymi z Liberalną Partią Ludową Finlandii, partiami liberalnymi Belgii, Partią Politycznych Radykałów w Holandii czy Partią Wolnych Demokratów w Republice Federalnej Niemiec — wskazują wyraźnie, iż tylko droga międzynarodowego, wielostronnego dialogu politycznego wiedzie do podtrzymania hamowanego wciąż procesu budowy wzajemnego zaufania, do pokojowej- współpracy pomiędzy narodami, niezależnie od ustroju i poglądów politycznych.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#PoselHenrykStawski">Jako demokraci w interesie pokoju, bezpieczeństwa i współpracy narodowej jesteśmy gotowi w tym duchu rozmawiać z przedstawicielami każdego realistycznie myślącego kierunku i ruchu politycznego. Uważamy, iż jest to słuszny kierunek wnoszenia przez nas udziału w realizację celów polskiej polityki zagranicznej, celów, których jesteśmy przez cały okres Polski Ludowej współautorami i które w pełni podzielamy, dziś bardziej niż kiedykolwiek.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#PoselHenrykStawski">Jako Stronnictwo jesteśmy wciąż żywotnie zainteresowani rozwojem współpracy z rodakami na całym świecie, z Polonią zagraniczną. Kwestia ta powinna stanowić integralny składnik polskiej polityki zagranicznej, jej narodowych celów. Niezależnie od miejsca swego zamieszkania, Polacy, poczuwający się do więzi z macierzą, powinni znajdować moralno-polityczne oparcie i w kraju, i w placówkach polskiej dyplomacji, i w celach polskiej polityki zagranicznej. Tym bardziej, iż wciąż prezentujemy pryncypialne stanowisko, że więź z macierzystym krajem musi pozostawać w zgodzie z obywatelskimi powinnościami w stosunku do kraju zamieszkania. Taki punkt widzenia umożliwia Polakom mieszkającym na obczyźnie nie tylko stały kontakt z krajem, ale również spełnianie funkcji rozwijających kontakty gospodarcze i polityczne Polski z innymi państwami, wnoszenie wkładu w przywrócenie i podnoszenie międzynarodowej pozycji Polski w świecie.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#PoselHenrykStawski">Wysoka Izbo! W polityce zagranicznej ważnym czynnikiem wyznaczającym jej kierunek jest także zachowanie się partnerów, z którymi lub wobec których tę politykę się uprawia. Przyjaźń, lojalność, wspólnota interesów i wspólnota idei wywoływać muszą inne postawy, inne działania niż okazywana wrogość, nienawiść, dążenie do dominacji, do wyzysku lub wręcz do podboju. Z całym szacunkiem i wdzięcznością Polska odnosi się do tych państw, które są nam szczerze przyjazne, które popierają pokojową i humanitarną politykę naszego kraju, które starają się nam rzeczywiście pomóc nie w obłudnych słowach, lecz w konkretnych czynach.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#PoselHenrykStawski">Z nieufnością zaś odnosimy się do tych, którzy chcą popierać i wywoływać u nas zjawiska destrukcyjne, natomiast coraz liczniejsze zjawiska konstruktywne u nas chcą zwalczać, uważając je za swoją klęskę. Nie wierzymy również w szczerość intencji tych wszystkich, którzy ze zbyt wielką i widoczną przesadą reklamują się jako ci, dla których pomyślność Polski i Polaków jest jakoby jedynym celem ich działania i życia. A jednocześnie organizują oni antypolskie imprezy i antypolską oszczerczą kampanię. Zakrawa to na ponurą farsę sił, które już nieraz w przeszłości wywierały swoje złowrogie piętno na naszych losach. Tym siłom raz na zawsze polska polityka zagraniczna dać musi odpowiednio skuteczny odpór. W swojej polityce Polska zawsze była i musi być czujna wobec imperializmu niemieckiego, i jednocześnie jednak dawała i daje wyraz dobrej woli pokonania wykształconych w ciągu historii wzajemnych resentymentów.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#PoselHenrykStawski">Z całym też szacunkiem Polska odnosi się do Niemieckiej Republiki Demokratycznej, która podjęła heroiczny trud wychowawczy wobec swoich obywateli w celu przebudowy ich poglądów i mentalności, mimo że na co dzień znajduje się pod wpływem ideologiczno-politycznej presji, wywieranej przez istniejące jeszcze siły rewizjonizmu.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#PoselHenrykStawski">Obywatele Posłowie! W sytuacji międzynarodowej w ostatnim czasie pojawiły się niebezpieczne symptomy. Po dziesięcioleciu, które przez Helsinki, Belgrad, Madryt wzbudziło wielkie nadzieje i charakteryzowało się znaczną poprawą stosunków między Wschodem a Zachodem, oraz które uświadomiło wszystkim państwom, szczególnie państwom europejskim, jak twórcze i korzystne jest pokojowe współistnienie — znów nastąpiło zagrożenie i rozpoczęła się eskalacja napięcia w stosunkach międzynarodowych. A przecież 37 lat temu wielka koalicja antyhitlerowska sumując zniszczenia materialne i cierpienia milionów ofiar pożogi wojennej, postanowiła, że wspólnym wysiłkiem trzeba zrobić wszystko, aby zabezpieczyć się przed wszelkimi próbami łamania praw narodów i jednostek ludzkich do życia w wolności, godności i sprawiedliwości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#PoselHenrykStawski">Przyczyny obecnych napięć i trudności w sytuacji międzynarodowej są wielorakie i złożone. Z największą powagą, wspólnie z bratnimi krajami socjalistycznymi, od lat wskazujemy, że główną i podstawową przyczyną zagrożeń odprężenia i pokoju w Europie jest między innymi niepohamowany wyścig zbrojeń. Rzeczywistość dnia dzisiejszego charakteryzują gigantyczne zbrojenia Stanów Zjednoczonych Ameryki, które według źródeł zachodnich do roku 1986 przeznaczają na zbrojenia 1600 miliardów dolarów.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#PoselHenrykStawski">Sekretarz obrony w Pentagonie Caspar Weinberger na niedawno odbytej naradzie wojskowej w Monachium bezceremonialnie oświadczył, że należy odrzucić starą formułę Paktu Północno-Atlantyckiego z 19(37 roku, nazywaną — „Obrona i odprężenie”, gdyż obowiązuje teraz strategia totalnej konfrontacji. Wezwał zachodnią Europę do absolutnego podporządkowania się tej formule. Oznacza to bardzo poważne obciążenia budżetu każdego z tych państw na wiele lat.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#PoselHenrykStawski">Pełna odpowiedzialności jest, w zestawieniu z powyższymi faktami, propozycja przywódcy radzieckiego Leonida Breżniewa, zawarta w przemówieniu wygłoszonym na XVII Zjeździe Radzieckich Związków Zawodowych — propozycja wprowadzenia jeszcze w tym roku dobrowolnego, jednostronnego moratorium na rozmieszczenie broni nuklearnej średniego zasięgu w europejskiej części Związku Radzieckiego oraz wezwanie do wznowienia rokowań SALT. Jest prawdą, że swoim stosunkiem do dotychczasowych konstruktywnych propozycji państw socjalistycznych, a w tym Związku Radzieckiego — administracja Stanów Zjednoczonych Ameryki dyskredytuje się w oczach świata. Aby wzniecać atmosferę konfrontacji, administracja Stanów Zjednoczonych, jak świadczą liczne przykłady, posługuje się każdą metodą i każda okazja jest tu wykorzystywana. Antypolska polityka jest jednym z przykładów tego rodzaju metody. Jest przykładem montowania agresywnej koalicji przeciwko państwom Układu Warszawskiego. Sytuacja w Polsce była dla Amerykanów doskonałą okazją wykorzystania jej w celu psychologicznego podważenia Paktu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#PoselHenrykStawski">Wysoka Izbo! Omawiając dzisiaj te sprawy w polskim parlamencie, parlamencie państwa, które wie co to jest wojna i czym jest pokój, ciśnie się na usta pytanie — co spowodowało naprawdę tę nagłą i wrogą reakcję Stanów Zjednoczonych i niektórych państw Paktu Północno-Atlantyckiego przeciwko Polsce, brutalne restrykcje gospodarcze uderzające wprost w warunki bytu społeczeństwa polskiego oraz równie brutalne, godzące w naszą narodową dumę i godność stawiane nam ultimatywne warunki polityczne.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#PoselHenrykStawski">W XVIII i XIX wieku zaborcy, pragnąc wymazać Polskę z mapy politycznej, nazywali nas pogardliwie chorym człowiekiem Europy. Wspominał o tym na jednym z poprzednich posiedzeń Sejmu tow. generał Premier Jaruzelski.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#PoselHenrykStawski">Nie było więc rzeczą przypadku, że w 1981 roku część prasy zachodniej nawiązała do tej starej, wrogiej nam tezy o Polsce — chorym człowieku Europy. Polska takim chorym człowiekiem nie była, nie jest i nie będzie. Tu nikt nie powinien mieć wątpliwości. Wątpliwość naszą budzi natomiast co innego. Mam na myśli wysiłki amerykańskie, aby restrykcjami gospodarczymi, szantażem gospodarczym wpędzić nas w długotrwałe kłopoty i trudności.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>