text_structure.xml 69.1 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 mim 7.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Jako sekretarzy zapraszam ss. Masłowa i Olewińskiego. Protokół i listę mówców prowadzi s. Olewiński.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Protokół 33 posiedzenia Senatu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 34 posiedzenia Senatu jest do przejrzenia w Biurze Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Dnia 7 grudnia r. b. otrzymałem od p. Prezesa Rady Ministrów odpowiedzi na interpelację s. Maksymiliana Malinowskiego z dnia 11 czerwca r. b. i na interpelację s. Hasbacha z dnia 29 lipca r. b.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Odpowiedzi te zostały doręczone w odpisach senatorom interpelantom.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Usprawiedliwili swą nieobecność w Senacie na 34 posiedzeniu senatorowie: Bniński, Hasbach i Pawlikowski.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu na dni 7 s. Zarzyckiemu.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#Marszałek">Proszą Izbę o udzielenie urlopu senatorowie: Młodkowski i Hasbach do końca grudnia r. b. oraz senatorowie Decykiewicz i Pawlikowski do dnia 10 stycznia 1938 r.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Sprzeciwu nie słyszę, uważam urlopy za udzielone.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej o wniosku s. dr. Barańskiego o zmianę Tymczasowego Regulaminu Senatu (druki senackie nr 257 i 258) — sprawozdawca s. Terlikowski.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#STerlikowski">Wysoki Senacie! Na skutek wniosku Wicemarszałka dr Barańskiego Komisja Regulaminowa przystąpiła do zbadania dotychczas obowiązującego Tymczasowego Regulaminu Senatu, uchwalonego w dniu 5 października 1935 r. Ponieważ regulamin ten został uchwalony na podstawie regulaminu Sejmu z nieznacznymi tylko zmianami, dostosowanymi do odmiennej struktury drugiej Izby, więc w ciągu dwuletniego doświadczenia zaszedł szereg spostrzeżeń, stwierdzających konieczność przepracowania szeregu postanowień, zawartych w Tymczasowym Regulaminie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#STerlikowski">Komisja Regulaminowa pragnąc przedłożyć Wysokiej Izbie już opracowany stały regulamin, który mógłby posłużyć za podstawę nie tylko dla obecnej kadencji ciał ustawodawczych, ale i dla przyszłych Senatów, postanowiła rozważyć szczegółowo wszystkie dane oparte na doświadczeniu z ubiegłych dwu sesyj, względnie na pewnych przesłankach praktycznych, wyprowadzonych z potrzeb i konieczności usprawnienia prac drugiej Izby ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#STerlikowski">Te prace komisja postanowiła przeprowadzić w ciągu bieżącej sesji i przedłożyć po ostatecznym ich zakończeniu Wysokiemu Senatowi. Obecnie jednak nasunęła się konieczność natychmiastowej nowelizacji art. 43 Tymczasowego Regulaminu Senatu, a to dlatego, że artykuł ten, powtórzony z regulaminu Sejmu, nie odpowiada przepisom obowiązującym drugą Izbę ustawodawczą. Nie odpowiada dlatego, że w myśl artykułu 46 i 53 ustawy konstytucyjnej Senat ma obowiązek rozpatrywania tych projektów ustaw, które wpłynęły z Sejmu. Wobec tego zachowanie w regulaminie Senatu tego przepisu, który istnieje w regulaminie Sejmu, a więc uprawnienie Izby do nierozpatrywania tych projektów ustaw, które nie zostały podtrzymane przez wnioskodawcę w następnej sesji, a nie były załatwione w poprzedniej, byłoby niewątpliwie pewnym naruszeniem myśli przewodniej art. 53 ustawy konstytucyjnej. Z tych względów, ponieważ w bieżącej sesji zaistniał już taki praktyczny wypadek, wypadek, który został przewidziany w porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia, Komisja Regulaminowa uznała za konieczne jeszcze przed załatwieniem całości prac, obejmujących opracowanie stałego regulaminu Senatu, przedłożyć Izbie projekt znowelizowania art. 43 i dostosowania go z jednej strony do prawnych przepisów, z drugiej strony do praktycznych wymogów, które w obecnej sesji zaistniały. Z tych względów Komisja Regulaminowa przedkłada Wysokiej Izbie następujący wniosek o znowelizowanie art. 43.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#STerlikowski">Art. 43 podług projektu Komisji Regulaminowej miałby się składać z 3 ustępów. Ustęp (1) miałby brzmieć w sposób następujący: „Projekt ustawy oraz wnioski, przewidziane w art. 29 Konstytucji i art. 80Tymczasowego Regulaminu Senatu, nie załatwione podczas sesji, nie wygasają z chwilą zamknięcia sesji”. To znaczy, że druga Izba w myśl Konstytucji rozpatrzyłaby każdy projekt ustawy już uchwalony przez Sejm, niezależnie od tego, czy ten projekt wpłynął w czasie bieżącej sesji, czy też wskutek niezałatwienia w toku prac bieżącej sesji pozostał jeszcze w urzędowaniu Senatu do sesji następnej.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#STerlikowski">Prócz tego Konstytucja nakłada na drugą Izbę ustawodawczą obowiązek rozpatrzenia wniosków przewidzianych w art. 29 Konstytucji, wniosków nie mających charakteru ustawodawczego. Regulamin nasz tymczasowy, uchwalony przez nas, również nakłada na nas obowiązek ustosunkowania się do wniosków, zgłoszonych w trybie art. 80 tegoż regulaminu. W obu tych wypadkach, jakkolwiek te wnioski nie mają charakteru ustawodawczego, w pierwszym wypadku Konstytucja, w drugim wypadku regulamin tymczasowy z jednej strony, z drugiej strony konieczność utrzymania prestiżu Prezydium Izby, pod którego adresem mogłyby być zgłoszone wnioski, w myśl art. 80 regulaminu, wymaga tego, ażeby Izba do tych wniosków ustosunkowała się i zajęła stanowisko. Tego rodzaju wniosek, tak samo jak i projekt ustawy nie może być w sytuacji takiej, żeby spoczywał w aktach Senatu i nie został rozpatrzony.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#STerlikowski">Wobec tego komisja wnosi, ażeby tak projekty ustaw, jak i wnioski, nie mające charakteru ustawodawczego, przewidziane w art. 29 Konstytucji i art. 80 Tymczasowego Regulaminu Senatu, musiały być eks oficio rozpatrzone przez Senat w najbliższej sesji, ażeby nie wygasały z chwilą zamknięcia sesji.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#STerlikowski">Co się tyczy innych wniosków, nie mających charakteru ustawodawczego, a więc wniosków porządkowych, wniosków regulaminowych, które nie zostały załatwione w czasie sesji, to w myśl projektu Komisji Regulaminowej, ujętego w punkcie (2) nowego brzmienia art. 43, te wnioski mogłyby być rozpatrywane przez Senat na skutek uchwały powziętej na najbliższej sesji zwyczajnej. Bez takiej uchwały te wnioski, które nie mają ani charakteru specjalnie nagłego, ani nie posiadają charakteru takiego, że Senat ma obowiązek rozpatrzenia ich — te wnioski wygasałyby.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#STerlikowski">Co się tyczy formy tej uchwały, to Komisja Regulaminowa doszła do przekonania, że odsyłanie kwestii samego podjęcia prac nad danym wnioskiem do komisji jest zbędne. Komisja Regulaminowa stanęła na tym stanowisku, że cała Izba powinna być dostatecznie poinformowana o treści danego wniosku, który pozostał w zaległościach prac Senatu z poprzedniej sesji i może bez konieczności przepracowania przez odpowiednią komisję wypowiedzieć się co do tego, czy ma być podjęta praca nad tym wnioskiem w następnej sesji, czy też nie. Z tych względów Komisja Regulaminowa wprowadziła ustęp (3) art. 43 opiewający: „Uchwałę w tej kwestii Senat poweźmie bez uprzedniego odesłania do komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#STerlikowski">Wysoki Senacie, ten projekt jest, jak zaznaczyłem na wstępie, dopiero początkiem przepracowania nowego regulaminu Senatu. Ponieważ jednak konieczność podjęcia prac nad niektórymi ustawami wymaga szybkiego zrealizowania art. 43, wobec tego Komisja Regulaminowa pozwala sobie wystąpić do Wysokiej Izby z wnioskiem o znowelizowanie tego art. 43, traktując to jako wstępny etap do znowelizowania regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#STerlikowski">W imieniu Komisji Regulaminowej mam zaszczyt prosić o uchwalenie nowelizacji art. 43 regulaminu w brzmieniu zaproponowanym przez komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Otwieram dyskusję. Nikt do głosu się nie zapisał, wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Proszę Panów Senatorów, którzy są za wnioskiem Komisji Regulaminowej, aby wstali. Stoi większość, wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji projektu konwencji z dnia 22 czerwca 1935 r w sprawie ustanowienia międzynarodowego systemu zachowania uprawnień w ubezpieczeniu na wypadek inwalidztwa, starości i śmierci (druk sejmowy nr 560 i druk senacki nr 271) — sprawozdawca s. Jaroszewiczowa.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#Marszałek">Głos ma s. Jaroszewiczowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SJaroszewiczowa">Wysoka Izbo! Ustawa, którą mam zaszczyt referować, dotyczy niezmiernie doniosłego zagadnienia w dziedzinie porozumień międzynarodowych z zakresu polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#SJaroszewiczowa">Wiadomym jest jak wielką rolę w sytuacji socjalnej człowieka pracy odgrywa ubezpieczenie na wypadek inwalidztwa, starości i śmierci.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#SJaroszewiczowa">Emigrant, który należy do kategorii obywateli, wymagających specjalnej ochrony, chociaż zmuszony jest ponosić ciężary przewidziane w ustawodawstwie ubezpieczeniowym danego państwa, najczęściej nie korzysta z przysługujących mu świadczeń. Powodem tego stanu rzeczy jest trudność wypełnienia przez emigranta, przechodzącego z ubezpieczenia jednego państwa do ubezpieczenia państwa drugiego, podstawowych warunków wymaganych w procedurze ubezpieczeniowej, mianowicie warunków przebycia tzw. „okresu wyczekiwania” oraz zachowania ciągłości w opłacaniu składek.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#SJaroszewiczowa">Ale nawet jeśli emigrant warunki te wypełni i uzyska prawo do świadczeń w danym państwie, przy przejściu do innego państwa lub przy powrocie do kraju ojczystego staje wobec nieprzebytych trudności, w wyniku których otrzymuje świadczenia tylko częściowo, albo w ogóle jest ich zupełnie pozbawiony. Zmiana bowiem przynależności do instytucji ubezpieczeniowej, wynikająca z powodu emigracji lub reemigracji, powoduje zwykle utratę prawa do świadczeń w państwie poprzedniego ubezpieczenia bez uzyskania tych praw w państwie nowego zamieszkania. Dla nabycia prawa do przyszłych świadczeń, czyli dla nabycia ekspektatywy, emigrant musi w nowym kraju swej pracy od początku zaczynać swoją „karierę ubezpieczeniową”, a reemigrant na stare lata pozostaje bez wszelkiego zaopatrzenia, które wszak winno stanowić słuszny odpowiednik ponoszonych ciężarów ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#SJaroszewiczowa">Unormowanie tej krytycznej sytuacji emigrantów i reemigrantów na płaszczyźnie międzynarodowego porozumienia i uzgodnienia nastręczało bardzo wiele trudności, a to ze względu na zróżnicowanie ustawodawstwa emerytalnego w różnych państwach i ze względu na przeciwstawność interesów państw emigracyjnych i imigracyjnych. W celu zaradzenia złu niektóre państwa rozstrzygnęły zagadnienie przez specjalne klauzule przy traktatach handlowych, które z biegiem czasu zaczęto wyodrębniać w konwencje, wyłącznie poświęcone tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#SJaroszewiczowa">Ale przy umowach dwustronnych zwykle jedna ze stron — przede wszystkim państwo emigracyjne — musiała płacić innymi koncesjami. Trudno bowiem wymagać prawa wzajemności, jeżeli wzajemny bilans emigracyjny jest nierówny.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#SJaroszewiczowa">Próby rozwiązania całego zagadnienia w płaszczyźnie międzynarodowej odpowiedzialności pojawiają się już w traktatach pokojowych — również w traktacie wersalskim — ale mają one raczej charakter moralnych dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#SJaroszewiczowa">Właściwe ujęcie i rozstrzygnięcie zjawia się dopiero na terenie Międzynarodowej Organizacji Pracy. Nieomal od pierwszych posiedzeń konferencyj staje się aktualną sprawa zabezpieczenia praw emerytalnych emigranta. W czasie długoletnich debat zarysowały się dwa stanowiska: 1) reprezentantów rządów państw emigracyjnych i przedstawicieli robotników, 2) reprezentantów rządów państw imigracyjnych i przedstawicieli pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#SJaroszewiczowa">Zrozumiałe, że państwa emigracyjne broniły się przed nałożeniem na nie obowiązku wpłacania uprawnionym, przebywającym za granicą, świadczeń ubezpieczeniowych (z powodów natury gospodarczo finansowej). Zwłaszcza sprzeciwiali się temu przedstawiciele rządów tych państw, w których instytucje ubezpieczeniowe korzystają z subwencji państwowych.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#SJaroszewiczowa">Polska w stosunku do omawianego zagadnienia zajęła od samego początku jak najbardziej pozytywne stanowisko, wysuwając żądania zorganizowania międzynarodowego systemu, gwarantującego zabezpieczenie uprawnień emerytalnych emigrantów, zmieniających kraje pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#SJaroszewiczowa">Dla Polski uregulowanie tej sprawy jest i nadal będzie bardzo ważne ze względu na szeroki zasięg naszej emigracji, stosunki demograficzne w Polsce i ze względu na stale odbywający się proces reemigracji. Nie czekając na załatwienie sprawy w Genewie, Polska pozawierała szereg umów bilateralnych, które w znacznym stopniu przyczyniły się do polepszenia pozycji naszego emigranta. Umowy te jednak nie zaradzają złu w wypadkach, gdy pracownik zmienia kilkakrotnie kraje pracy i ubezpieczenia. Umowy dwustronne zawarliśmy tylko z niewielką ilością państw: z Niemcami, z Francją, Gdańskiem, Łotwą, Argentyną. Zaznaczyć muszę, że umowa z Francją z r. 1920, przestarzała, zawiera szereg nie korzystnych ograniczeń, w wyniku których np. francuskie instytucje ubezpieczeń społecznych wstrzymały wypłatę do Polski rent ubezpieczenia inwalidzkiego, pozbawiając reemigrantów należnych im świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#SJaroszewiczowa">Międzynarodowa konwencja z 22 czerwca 1935 r. w sprawie ustanowienia międzynarodowego systemu zachowania uprawnień w ubezpieczeniu na wypadek inwalidztwa, starości i śmierci została przyjęta w Genewie jednogłośnie, jest więc nadzieja, że państwa, które za nią głosowały, będą ją z kolei i ratyfikować.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#SJaroszewiczowa">Konwencja ta przez odpowiednie przepisy usuwa niekorzystne następstwa przerw w ubezpieczeniach, gdy przerwy to powstają w związku ze zmianami krajów pracy, wiąże okresy ubezpieczeniowe przebyte w różnych państwach w jedną nieprzerwalną całość i reglamentuje zachowanie praw nabytych do świadczeń w ten sposób, że uprawniony pracownik, bez względu na obywatelstwo, opuszczając terytorium państwa, gdzie nabył uprawnienia, utrzymuje je przy przejściu do innego państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#SJaroszewiczowa">Zasada „egalite de traitement” obywateli obcych z obywatelami własnego państwa jest zastosowana w konwencji, zarówno o ile chodzi o podleganie obowiązkowi ubezpieczenia, jak i o korzystanie ze świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#SJaroszewiczowa">Specjalne klauzule zapobiegają podwójnym świadczeniom, a to, by nie uprzywilejowywać osób, ubezpieczonych w kilku państwach, w stosunku do osób ubezpieczonych w jednym państwie.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#SJaroszewiczowa">Dla Polski wykonanie konwencji będzie mieć istotne znaczenie w stosunku do państw, z którymi nie mamy umów dwustronnych, przy czym zaznaczam, że przyjęcie konwencji zbiorowej nie anuluje już zawartych umów dwustronnych i nie wyklucza zawierania ich na przyszłość, o ile nie naruszają one praw nabytych w warunkach co najmniej równie korzystnych, jak przewidziane w niniejszej konwencji.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#SJaroszewiczowa">Z wyżej przytoczonych względów, a mianowicie z powodu, że konwencja jest krokiem naprzód w załatwianiu słusznych uprawnień pracowników i że ma specjalne znaczenie dla Polski jako kraju emigracyjnego, w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych proszę Wysoką Izbę o przyjęcie ustawy ratyfikującej konwencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku komisji, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji porozumienia w formie not, wymienionych w Paryżu dnia 13 i 14 maja 1937 r., o przedłużeniu prowizorycznego układu handlowego między Polską a Francją z dnia 18 lipca 1936 r. i o zmianie art. 5 tego układu (druk sejmowy nr 540 i druk senacki nr 263).</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Fudakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SFudakowski">Wysoki Senacie! W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych mam zaszczyt referować ustawę o ratyfikacji porozumienia w formie not, wymienionych w Paryżu dnia 13 i 14 maja 1937 r., o przedłużeniu prowizorycznego układu handlowego między Polską a Francją z dnia 18 lipca 1936 r. i o zmianie art. 5 tego układu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SFudakowski">Ustawa dotyczy prowizorycznego układu z dnia 18 lipca, który przewidywał zawarcie definitywnego traktatu handlowego z Francją, dlatego też mieścił on w sobie klauzulę tymczasowości. Termin upływał 31 grudnia 1936 r. i zaszła potrzeba przedłużenia tego układu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SFudakowski">Przedłużaliśmy go co dwa miesiące, co parę miesięcy. W ten sposób przedłużyliśmy go najpierw do 31 marca 1937 r., potem do 30 kwietnia 1937 r., następnie do 15 maja 1937 r., po czym zaszła potrzeba przedłużenia od 15 maja do 31 maja 1937 r., co też czynimy w niniejszej ustawie. W tym trakcie zawarta została umowa zastępcza z Francją, wobec której już ta stała się bezprzedmiotową. W tej chwili ratyfikując tę umowę, czynimy zadość formalnym wymogom naszych praw zasadniczych i to są motywy, dla których w imieniu komisji mam zaszczyt zaproponować Wysokiemu Senatowi: Wysoki Senat zechce uchwalić projekt ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku komisji, zechce wstać. Większość. Projekt ustawy ratyfikacyjnej został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanego w Warszawie dnia 29 maja 1937 r. protokółu dodatkowego do protokółu taryfowego między Polską a Estonią, podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1937 r. (druk sejmowy nr 541 i druk senacki nr 264).</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#Marszałek">Sprawozdawca s. Bisping ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SBisping">Wysoka Izbo! Przedstawiony projekt ustawy o ratyfikacji dodatkowego protokółu, podpisanego w Warszawie dnia 29 maja 1937 r., jest uzupełnieniem protokółu taryfowego między Polską a Estonią, podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1937 r. Polskę i Estonię łączą stosunki polityczne bardzo serdeczne i pod tym względem każdy traktat handlowy przyczynia się do ich pogłębienia. Obroty handlowe między obu tymi krajami są dość nikłe, przy czym bilans handlowy do roku 1937 był dla Polski dodatni, jednakże 9 miesięcy obecnego roku wykazuje saldo ujemne.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#SBisping">Zaznaczyć jeszcze trzeba, że pierwszy traktat handlowy z Republiką Estońską zawarliśmy 19 lutego 1927 r., przy czym do roku 1931 nie zawierano specjalnych traktatów taryfowych, dopiero od tego czasu, gdy Estonia wprowadziła u siebie przepisy dewizowe, zaczęliśmy zawierać tego rodzaju traktaty, jest to więc siódmy z rzędu podpisywany protokół taryfowy pomiędzy obu krajami. Obroty handlowe z Estonią są następujące: wywieźliśmy w r. 1935 za 1.686.000 zł, w r. 1936 za 2.305.000 zł, za 9 miesięcy obecnego roku — 1937 za 1.513.000 zł; importowaliśmy zaś w roku 1935 za 1.313.000 zł, w r. 1936 za 1.847.000 zł, za 9 miesięcy obecnego roku — 1937 za 2.059.000 zł., czyli ostatnie 9 miesięcy obecnego roku dały nam strat 546.000 zł, co do których jest nadzieja, że może będą zmniejszone dzięki spodziewanemu eksportowi koksu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#SBisping">Do Estonii wywozimy głównie: benzynę, cukier, biel cynkową, materiały wybuchowe, sodę, żelazo, kapelusze wojłokowe, zaś stamtąd bierzemy w dużej ilości ryby słodkowodne, galalit, przędzę bawełnianą i złom żelazny.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#SBisping">Ponieważ głównym towarem importowanym z Estonii jest ryba słodko-wodna, zaś nasza krajowa produkcja pokrywa całkowicie zapotrzebowanie wewnętrzne i wykazuje dalszy duży wzrost, zachodzi niebezpieczeństwo skutków tego importu dla tego dzisiaj tak ważnego odłamu hodowli, jakim jest rybołówstwo słodko-wodne.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#SBisping">W Polsce rybactwo nabiera coraz większego znaczenia. Zajmujemy w Europie jedno z czołowych miejsc pod względem powierzchni wód jeziorowych, których ogólna powierzchnia wynosi 217.536 ha z ogólną ilością 5.500 jezior. Produkcja ryby jeziorowej równa się w przybliżeniu 15 miln. kg wartości około 20 miln. zł. Poza tym posiada Polska 100.000 ha stawów rybnych z produkcją przeważnie karpia w ilości około 10 miln. kg wartości produkcji 12 miln. zł. Ogółem więc produkcja ryb słodko-wodnych wynosi w Polsce 25 miln. kg, wartości 32 miln. zł. Zainwestowane w rybactwie kapitały trudno jest obliczyć, można jednak przypuszczać, że kapitał zainwestowany w samym tylko gospodarstwie stawowym sięga obecnie kwoty 150 miln. zł. Według przeprowadzonego przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych spisu, w 1928 r. w rybactwie było zatrudnionych 22.000 osób, obecnie cyfra ta sięga ponad 30.000. licząc zaś ich rodziny, można śmiało liczyć, że przeszło 100.000 osób żyje w Polsce z tego fachu. Jak z powyższego widać, rybactwo stanowi poważny czynnik w naszej rodzimej produkcji i wymaga specjalnej opieki ze strony Państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#SBisping">Handel rybą, który do niedawna był w rękach niepowołanych — spekulacyjnych, obecnie zaczyna przechodzić w ręce spółdzielni rybackich, dzięki którym ceny stały się dla konsumenta przystępniejsze i nie podlegają nagłym wahaniom, zaś dla rybaków korzystniejsze, gdyż rozpiętość cen pomiędzy producentem i konsumentem się zwarła.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#SBisping">Ryby estońskie korzystają z niskiego cła, dzięki czemu ta tania ryba deprecjonuje ceny ryb krajowych w okresie, gdy podaż i tak jest zwiększona ze względu na połowy wiosenne. Import z Estonii odbywa się w miesiącach od kwietnia do lipca. Sprowadzane są leszcze, szczupaki i sandacze.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#SBisping">I tak w roku 1934 sprowadzono 107.800 kg wartości 80.000 zł; w roku 1935 — 301.500 kg wartości 210.000 zł; w r. 1936 — 259.300 kg wartości 236.000 zł oraz w 1937 r. — 257.000 kg wartości 216.000 zł. Najbardziej szkodliwy jest import leszcza, jako ryby konkurującej z karpiem; duży dowóz leszczy powoduje kurczenie się konsumcji karpia. Dowóz szczupaka jest również zbyteczny, gdyż w tym samym okresie poławia się go u nas w dość dużych ilościach.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#SBisping">Natomiast dowóz sandacza jest mniej szkodliwy, ponieważ dopiero obecnie rozpoczynamy produkcję takowego i jeszcze nie rozporządzamy dostateczną ilością tej ryby. Jeżeli zatem ze względów traktatowych jest konieczny dowóz ryb z Estonii, należało by przy podziale kontyngentów zwiększyć ewentualnie dowóz sandacza, a ograniczyć import leszcza i szczupaka. Korzystnym byłoby również skrócenie okresu czasu, w którym dozwolony jest import ryb z Estonii. Ponieważ obecnie import ryb z Estonii jest przedmiotem spekulacji, wskazanym byłoby oddanie importu w bardziej właściwe ręce, np. spółdzielni rybackich, wileńskiej i poleskiej.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#SBisping">Protokółem dodatkowym, obowiązującym od dnia 15.VI. 1937, udzieliliśmy Estonii zniżek 80 i 90% na maszyny mleczarskie nie wyrabiane w kraju, a objęte specjalnymi grupami. Są one niezbędnie potrzebne dla większych spółdzielni mleczarskich i import ich przyczynia się do rozwoju naszej wzorowej gospodarki mlecznej.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#SBisping">Oba traktaty: z dnia 23 lutego oraz 29 maja r. b. kończą się z dniem 31 grudnia r. b.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#SBisping">Komisja Spraw Zagranicznych wnosi: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm (druk sejmowy nr 541) bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za projektem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanych w Bernie dnia 30 czerwca 1937 r.: 1) protokółu dodatkowego do układu dodatkowego do konwencji handlowej między Polską a Szwajcarią z dnia 26 czerwca 1922 r., podpisanego dnia 3 lutego 1934 r., 2) protokółu końcowego do listy B, wymienionej w art. 2 powyższego protokółu dodatkowego (druk sejm, nr 536 i druk, senacki nr 265).</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Ehrenkreutz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SEhrenkreutz">Mamy przed sobą druk sejmowy nr 536. Jest to rządowy projekt ustawy o ratyfikacji podpisanych w Bernie dnia 30 czerwca 1937 r.: 1) protokółu dodatkowego do układu dodatkowego do konwencji handlowej między Polską a Szwajcarią z dnia 26 czerwca 1922 r., podpisanego dnia 3 lutego 1934 r.; 2) protokółu końcowego do listy B, wymienionej w art. 2 powyższego protokółu dodatkowego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#SEhrenkreutz">Protokół dodatkowy taryfowo-celny uwalnia nas od kilku bardzo niedogodnych dla nas zniżek, uzyskanych przez Szwajcarię w układzie z 3 lutego 1934 r., i następnie zawiera wykaz towarów, które są objęte protokółem. Obok tego mamy jeszcze protokół końcowy do listy B do pozycyj wymienionych w poprzednim protokóle dodatkowym.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#SEhrenkreutz">Żadnych tu zastrzeżeń nie ma, wobec czego wnoszę w imieniu komisji o przyjęcie tej ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem komisji o przyjęcie tej ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat ustawę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanych w Bernie dnia 30 czerwca 1937 r.: 1) porozumienia dodatkowego do układu między Polską a Szwajcarią, dotyczącego uregulowania płatności handlowych, podpisanego w Bernie dnia 31 grudnia 1936 r., 2) protokołu końcowego do powyższego porozumienia (druk sejmowy nr 534 i druk senacki nr 266).</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#Marszałek">Punkt ten referuje również s. Ehrenkreutz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SEhrenkreutz">Druga ustawa, którą mam zaszczyt referować, także odnosi się do stosunków polsko szwajcarskich. Zawiera ona projekt ustawy o ratyfikacji podpisanych w Bernie dnia 30 czerwca 1937 r.: 1) porozumienia dodatkowego do układu między Polską a Szwajcarią, dotyczącego uregulowania płatności handlowych, podpisanego w Bernie dnia 31 grudnia 1936 r., 2) protokółu końcowego do powyższego porozumienia. To porozumienie dodatkowe z dnia 30 czerwca 1937 r. jest uzupełnieniem układu o uregulowaniu płatności handlowych, podpisanego w Bernie dnia 31 grudnia 1936 r.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#SEhrenkreutz">Tutaj dwa pierwsze artykuły zastąpione są przez art. 1 porozumienia dodatkowego, przy czym uwzględniony tu jest system kompensacyjny, dogodny dla nas obecnie. W związku z tym porozumieniem i pewnymi warunkami innymi jest przewidywana możliwość zwiększenia eksportu polskiego. Całe porozumienie składa się z trzech artykułów. W pierwszym są wskazane te wierzytelności i długi, które są tutaj wzięte pod uwagę w danym porozumieniu. Poza tym uregulowana jest sprawa wpłat. Do tego dochodzi protokół końcowy, który daje wyjaśnienie do art. 2 powyższego porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#SEhrenkreutz">Zastrzeżeń tutaj żadnych nie ma i w imieniu komisji wnoszę o przyjęcie rządowego projektu ustawy w brzmieniu przez Sejm uchwalonym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku komisji, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanego w Wiedniu dnia 29 lipca 1936 r. układu dodatkowego do konwencji handlowej między Polską a Austrią, podpisanej dnia 11 października 1933 r. (druk sejmowy nr 561 i druk senacki nr 267).</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Pawelec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SPawelec">Wysoki Senacie! Wymiana handlowa pomiędzy Polską a Austrią odbywa się na podstawie konwencji handlowej z dnia 11 października 1933 r. Dotychczasowy, dla Polski dodatni, bilans handlowy kształtuje się w bieżącym roku ujemnie, na co składają się różne przyczyny, a mianowicie częściowo zwiększony import do Polski w związku z ożywieniem życia gospodarczego u nas, częściowo zmniejszona konkurencyjność naszych towarów wskutek dewaluacji pieniądza w innych krajach. Saldo ujemne bilansu handlowego polsko austriackiego wynosi za pierwsze 8 miesięcy r. b. 824.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SPawelec">W tych warunkach powstała konieczność zmiany dotychczasowej konwencji handlowej z Austrią w taki sposób, który pozwala na zwiększenie eksportu z Polski i na zwiększenie obrotów pomiędzy Austrią i Polską w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SPawelec">Dnia 29 lipca 1936 r. zawarto układ dodatkowy, stanowiący nierozdzielną część wyżej wspomnianej konwencji, który daje Polsce następujące korzyści:</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#SPawelec">Uzyskano bezcłowy wywóz do Austrii nasion buraków cukrowych, włosia końskiego, ferrochromu, pewnych gatunków rur spawanych w ramach umownych kontyngentów, oraz pewnych rodzajów gazów dla celów przemysłowych również w ramach kontyngentu umownego.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#SPawelec">Zniżkę celną uzyskała Polska na przywóz do Austrii beczek z drzewa bukowego oraz ferrosilicium.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#SPawelec">O ile chodzi o przywóz do Austrii mięsa świńskiego, to uzyskała Polska zniżkę stawek celnych również na przetwory mięsne gotowane, zwinięte, prasowane i bez kości.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#SPawelec">Austria uzyskała szereg zniżek celnych na wody mineralne lecznicze, kwas węglowy, ziemie i farby z domieszką barwnika organicznego, gorsety, pasy, gąbki gumowe, forniery nieklejone, meble, miazgę drzewną, płatki i proszki aluminiowe, na prądki, szydełka itd.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#SPawelec">Na Komisji Spraw Zagranicznych wyrażono wątpliwości, czy zniżki celne na forniery nieklejone nie są szkodliwe dla naszego przemysłu drzewnego. Wyświetlono, że chodzi głównie o forniery gatunków drzew pozaeuropejskich, sprowadzanych do Austrii i przerabianych tam na forniery.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#SPawelec">Układ jest dla Polski korzystny.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#SPawelec">O ile chodzi o samą ustawę, to nie budzi ona żadnej wątpliwości, wyraża zgodę na dokonanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej ratyfikacji i porucza wykonanie Ministrowi Spraw Zagranicznych i Ministrom Przemysłu i Handlu oraz Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#SPawelec">Sejm przyjął ustawę bez zmian, również Komisja Spraw Zagranicznych. W jej imieniu wnoszę: Wysoka Izba raczy przyjąć ustawę bez zmian w brzmieniu uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji porozumienia między Polską a Finlandią w formie not, wymienionych w Warszawie dnia 17 lipca 1937 r., o cleniu serów pochodzenia finlandzkiego (druk sejmowy nr 535 i druk senacki nr 268) — sprawozdawca Wicemarszałek Barański.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#Marszałek">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SBarański">Wysoka Izbo! W r. 1936 pomiędzy Polską a Finlandią została zawarta umowa, dotycząca pewnych zniżek celnych na sery pochodzenia finlandzkiego. Umowa ta przewidywała, że zniżki wymienione mają obowiązywać do końca lipca 1937 r. Ponieważ dotychczasowe stosowanie tych zniżek dało wyniki dodatnie, oraz mając na uwadze, że rynek fiński jest dla nas rynkiem wolnym, nie posiadającym żadnych ograniczeń, jest rzeczą zupełnie słuszną, że Rząd wystąpił z projektem umowy polegającej na wymianie not pomiędzy Polską a Finlandią, aby te zniżki dotychczas stosowane zostały przedłużone jeszcze na cały rok, do końca r. 1938.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#SBarański">Ponieważ komisja sejmowa, ani Sejm, ani komisja senacka nie znalazły żadnych danych, mogących spowodować je do wprowadzenia zmian w tej umowie — w imieniu komisji proszę o przyjęcie projektu tej ustawy w brzmieniu rządowym, uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Ponieważ do głosu nikt nie jest zapisany, przystępujemy do głosowania. Proszę Panów Senatorów, którzy są za wnioskiem komisji o przyjęcie projektu ustawy, aby wstali. Stoi większość. Stwierdzam, że projekt ustawy został przez Senat przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji porozumienia między Polską a Norwegią w formie not, wymienionych w Warszawie dnia 18 czerwca 1937 r., w sprawie clenia serów pochodzenia norweskiego (druk sejmowy nr 545 i druk senacki nr 269) — sprawozdawca Wicemarszałek Barański.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#Marszałek">Głosu udzielam p. sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SBarański">Wysoka Izbo! Umowa pomiędzy Polską a Norwegią dotyczy tego samego przedmiotu, co i umowa przed chwilą przeze mnie zreferowana. Dotyczy ona również zastosowania zniżek celnych na takie same sery, jakie sprowadzane są z Finlandii, ale pochodzenia norweskiego, sery, które różnią się pomiędzy sobą jedynie tylko nazwą.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SBarański">Wychodząc z założenia, że zastosowane zostały zniżki celne w stosunku do Finlandii, Norwegia wystąpiła z propozycją, ażeby to samo zostało zastosowane i do niej. Norwegia na zasadzie tytułu największego uprzywilejowania ma pełne prawo do uzyskania tych zniżek celnych bez specjalnej ustawy, jednak ustawa ta jest dla nas potrzebna, albowiem uchwalenie jej daje pewne wyjście prawne dla przeprowadzenia odpowiedniej zmiany w polskiej taryfie celnej. I Norwegia podobnie jak Finlandia jest dla nas rynkiem wolnym, na którym nie mamy żadnych ograniczeń kontyngentowych, przywozowych, ani dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#SBarański">Sejm, jak i Komisja Spraw Zagranicznych zmian żadnych nie przeprowadziły, akceptując w całości projekt rządowy, proszę więc Wysoką Izbę, aby uchwaliła przedłożoną ustawę bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Senat przyjął projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 10 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji protokółu celnego z dnia 2 września 1937 r. między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Afganistanu (druk sejmowy nr 562 i druk senacki nr 270).</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Wołoszynowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SWołoszynowski">Wysoki Senacie! Protokół celny z dnia 2 września 1937 r. między rządami polskim i afganistańskim jest pierwszą próbą nawiązania umownych stosunków gospodarczych z młodym państwem, które dopiero na skutek warunków politycznych powstałych po wojnie światowej, uzyskało całkowitą niezależność, a z nią i możność zawierania układów międzynarodowych. Dołączone do rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej uzasadnienie daje wyraz nadziei, że nasze nikłe dotychczas obroty handlowe z Afganistanem: w r. 1936 wywóz — 2.000 zł i przywóz — 64.000 zł, dokonywane za pośrednictwem państw trzecich, będą wzrastały po nawiązaniu z tym krajem bezpośrednich stosunków gospodarczych na podstawie umowy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#SWołoszynowski">Geopolityczne warunki Afganistanu, wciśniętego klinem między azjatyckie posiadłości Rosji i W. Brytanii, który dopiero w r. 1919 wyzwolił się spod protektoratu brytyjskiego, po zagadkowej śmierci ostatniego emira zależnego od Wielkiej Brytanii i począł się modernizować w szybkim tempie, zdają się usprawiedliwiać optymistyczne przypuszczenia, zawarte w uzasadnieniu rządowym. Chociaż bowiem tempo reform, zapoczątkowanych prze? najmłodszego z synów zamordowanego emira, pierwszego władcę wyzwolonego Afganistanu, Aman Ullacha — którego w r. 1928 gościliśmy w Warszawie — uległo po jego upadku pewnemu zwolnieniu pod naciskiem starszego pokolenia, to jednak reformy nie zostały całkowicie zahamowane. Konieczność kontynuowania reform współczesnych dyktuje tam nadal świadomość niebezpieczeństwa, wypływającego z antagonizmów imperialnych obu możnych sąsiadów tego kraju: Rosji i W. Brytanii, oraz fascynujący przykład modernizującej się sojuszniczej Turcji. Nadto coraz aktywniejszymi zwolennikami nie tylko reform ustrojowych, ale i udogodnień technicznych stają się młodzi Afganowie, wykształceni w uniwersytetach europejskich. Wszystko to razem sprawia, że Afganistan przeżywa obecnie okres wzmożonej pracy inwestycyjnej, staje się coraz bardziej interesującym, niewyzyskanym terenem ekspansji gospodarczej wielu krajów i stać się może terenem także naszej ekspansji.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#SWołoszynowski">Obszar Afganistanu obejmuje około 560 tys. km2, z czego 3/4 przypada na góry. Ludność dochodzi do 12 milionów i skupiona jest przeważnie w urodzajnych dolinach rzek. Klimat nierównomierny: od ostrego do gorącego. W gorącej strefie ziemia daje plony dwukrotnie. Hodowla w prymitywnym stanie pasterskim. Przemysł zaledwie w zaczątkach. Handel ma charakter typowo wschodni — bazarowy. Drogi kołowe są obecnie porządkowane przez inżynierów niemieckich. Geologowie niemieccy badają złoża mineralne kraju. Handel zagraniczny skoncentrowany jest przeważnie w rękach agentów firm indyjskich w porcie Karaczi, mającym połączenie kolejowe z Peszwarem, skąd towary transportowane są samochodami do Kabulu, a dalej karawanami po kraju. Jedynym bankiem w kraju jest Afgański Bank Narodowy. Językiem urzędowym jest język perski. Afganistan przywozi: cukier, herbatę, naftę, tkaniny, chemikalia, wyroby metalowe, maszyny (maszyny wolne od cła), wywozi: skóry (przeważnie karakuły) wełnę i bawełnę. W handlu zagranicznym z Afganistanem pierwsze miejsce zajmują dotąd Indie Brytyjskie, drugie Rosja, trzecie Persja — bezpośredni sąsiedzi tego kraju. Dla Polski Afganistan może się stać rynkiem zbytu wyrobów żelaznych, włókienniczych, cukru i maszyn, jeżeli potrafimy się przystosować do miejscowych wymagań i warunków niezorganizowanego handlu. Z Afganistanu możemy sprowadzać wełnę i bawełnę. Obroty nasze z Afganistanem jako modernizującym się krajem, nie stosującym dotąd żadnych ograniczeń przywozowych i dewizowych, mają widoki pomyślnego rozwoju, o ile nasz przemysł i handel wykażą dostateczną inicjatywę, ruchliwość i energię, nie wyczekując biernie na gotowe rezultaty naszej służby konsularnej, której się należy zasłużone uznanie, która jednak sama, bez aktywności zainteresowanych przemysłowców i kupców, obrotów nie rozwinie. Ustawa ratyfikująca nasz pierwszy protokół celny z Afganistanem stanowi początek umownych stosunków gospodarczych między obu krajami, który oby się stał dobrym początkiem i jednym z bodźców naszej ekspansji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#SWołoszynowski">Protokół jest porozumieniem ściśle gospodarczym, opartym na klauzuli największego uprzywilejowania, co ustalają art. 1, 2 i 3. Art. 4 wyszczególnia wyjątki od klauzuli. Wyjątki dotyczą: a) specjalnych ulg przy sąsiedzkich obrotach w strefie 15 km; b) specjalnych korzyści, wynikających z unii celnej; c) i d) specjalnych korzyści, jakie Polska udzieliła lub udzieli Łotwie, Estonii i Finlandii, zaś Afganistan Persji, Irakowi i Turcji, o ile takie same ulgi nie będą udzielone jakiemukolwiek innemu krajowi. Art. 5 ustala, że umowa wchodzi w życie w 30 dni po wymianie dokumentów ratyfikacyjnych w Warszawie i Kabulu i trwa rok. Wypowiedzenie trzymiesięczne. Niewypowiedzenie przedłuża umowę automatycznie.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#SWołoszynowski">Sejm uchwalił projekt ustawy ratyfikacyjnej w brzmieniu rządowym. Komisja Spraw Zagranicznych żadnych zmian nie wprowadziła. W imieniu komisji proszę o uchwalenie projektu ustawy bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt nie jest zapisany, przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat przyjął projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o ochronie znaku i nazwy Czerwonego Krzyża oraz godła Związku Szwajcarskiego (druk sejmowy nr 548 i druk senacki nr 262).</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#Marszałek">Jako sprawozdawca głos ma s. Głowacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SGłowacki">Przedłożenie, które mam zreferować, dotyczy ogólnie znanej, bodaj że najpopularniejszej w świecie instytucji, jaką jest Czerwony Krzyż. Chodzi o ustawową ochronę znaku i nazwy Czerwonego Krzyża, a także godła Związku Szwajcarskiego (biały krzyż na czerwonym tle).</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#SGłowacki">Znak i nazwa Czerwonego Krzyża są w Polsce wprawdzie już chronione przez rozporządzenie Prezydenta R. P. z dnia 1 września 1927 r. (Dz. U. R. P. nr 79, poz. 689), lecz nic istnieje dotąd ogólna ochrona godła Szwajcarii. Tę ochronę ustalić i załatwić ma niniejsze przedłożenie. Rząd Polski jest do tego obowiązany. Ratyfikując bowiem Konwencję Genewską o polepszeniu losu chorych i rannych w armiach czynnych w dniu 27 lipca 1927 r. (Dz. U. R. P. za rok 1932 nr 103, poz. 864), Rząd polski przejął obowiązek zapewnienia ochrony znaku Czerwonego Krzyża oraz godła Związku Szwajcarskiego w drodze ustawowej, wynika to z art. 28 Konwencji Genewskiej. Konwencja weszła w życie w stosunku do Polski w dniu 29 grudnia 1932 r., a obowiązek wynikający z tego artykułu Konwencji Genewskiej wykonany być winien do 29 grudnia 1937 r.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#SGłowacki">Projekt ustawy przewiduje ochronę Czerwonego Krzyża i godła Szwajcarii jednocześnie. Zbędne zatem staje się dotąd obowiązujące i już wyżej cytowane rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 1 września 1927 r. otaczające ochroną tylko znak i nazwę Czerwonego Krzyża.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#SGłowacki">Przechodzę do poszczególnych artykułów przedłożonego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#SGłowacki">Art. 1 jest co do treści zbliżony do art. 1 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 1 września 1927 r., ustala on prawo używania znaku lub nazwy Czerwonego Krzyża w ramach Konwencji Genewskiej.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#SGłowacki">Art. 2 zakazuje używanie godła Związku Szwajcarskiego albo znaku, stanowiącego jego naśladownictwo w obrocie handlowym, za wyjątkiem znaków towarowych zarejestrowanych w Polsce zgodnie z przepisami prawa o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#SGłowacki">Art. 3 przewiduje kary administracyjne w razie bezprawnego używania znaku lub godła Związku Szwajcarskiego oraz konfiskatę przedmiotów opatrzonych bezprawnie znakiem, nazwą Czerwonego Krzyża lub godłem Związku Szwajcarskiego, na rzecz Stowarzyszenia „Polski Czerwony Krzyż.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#SGłowacki">Art. 4 porucza wykonanie ustawy Ministrom: Spraw Wewnętrznych oraz Sprawiedliwości i ewentualnie innym właściwym Ministrom.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#SGłowacki">Art. 5 reguluje wejście w życie ustawy z równoczesnym uchyleniem rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 1 września 1927 r. o ochronie znaku i nazwy Czerwonego Krzyża.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#SGłowacki">Komisja sejmowa przyjęła projekt rządowy bez zmian na posiedzeniu w dniu 7 grudnia r.b., uczynił to także Sejm na posiedzeniu w dniu 9 grudnia r. b. Komisja Prawnicza Senatu rozpatrywała projekt na posiedzeniu w dniu 14 grudnia r. b. i przyjęła go również bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#SGłowacki">W imieniu Komisji Prawniczej wnoszę: Wysoki Senat raczy przyjąć projekt ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Sejm (druk sejmowy nr 597).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 12 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o projekcie ustawy o sprzedaży gruntu państwowego przy stacji kolejowej w Sarnach (druk sejmowy nr 441 i druk senacki nr 260) — sprawozdawca s. Siedlecki.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SSiedlecki">Wysoki Senacie! Historia sprawy odstąpienia przez kolej terenu pod budowę cerkwi prawosławnej w Sarnach jest następująca.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#SSiedlecki">Jeszcze przed wielką wojną, gdy Sarny znajdowały się w granicach cesarstwa rosyjskiego, Państwowy Zarząd Kolei Południowo-Zachodniej oddał parafii prawosławnej w Sarnach bez załatwienia jakichkolwiek formalności teren pod budowę cerkwi oraz budynków parafialnych. Parafianie wznieśli już fundamenty cerkwi, kiedy wybuchła wojna. W Państwie Polskim sprawa budowy cerkwi utknęła na martwym punkcie. Wprawdzie miejscowy paroch nie został usunięty od użytkowania terenu, dla odprawiania nabożeństw zaś miał oddaną niedużą salę w jednym z budynków kolejowych, jednak jakiekolwiek uregulowanie formalne tej sprawy nie zostało dotąd przedsięwzięte i dlatego kontynuowanie budowy cerkwi nie mogło się odbywać. Pozytywne załatwienie tej sprawy w myśl postulatów i interesów parafian sarneńskich jest rzeczą w najwyższym stopniu słuszną oraz potrzebną. Dziwić się należy, że przez 17 lat potrzeba jej załatwienia przez odpowiednie czynniki urzędowe nie została dostatecznie zrozumiana. Jasnym chyba jest, że nikomu w Polsce nie powinno zależeć na tym, by jej obywatele byli pozbawieni możności swobodnego odbywania swych praktyk religijnych i zanoszenia modłów do Boga wtedy, kiedy o kilkadziesiąt kilometrów za naszą granicą wschodnią jest szerzone systematycznie i na olbrzymią skalę bezbożnictwo i wpajane w ludność przekonanie, że nie istnieje we wszechświecie istota wyższa ponad człowieka.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#SSiedlecki">Ostatnio komitet rozbudowy miasta Sarn przyszedł do Rządu z wnioskiem o sprzedanie omawianego terenu parafii prawosławnej. W wyniku tego wniosku mamy przed sobą ustawę rządową, uchwaloną bez zmian przez Sejm już w marcu roku bieżącego na sesji budżetowej. Ponieważ uchwała ta nastąpiła dosyć późno, Senat nie był już w możności rozpatrzyć jej na swojej sesji budżetowej. Z tego powodu parafianie sarneńscy stracili sezon budowlany roku bieżącego, co z ubolewaniem podnieść należy, bowiem na sesji nadzwyczajnej Senatu sprawa ta nie mogła być rozpatrywana, gdyż Rząd nie wniósł jej na tę sesję z braku czasu. W ten sposób dopiero teraz ustawa przychodzi do ostatecznego załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#SSiedlecki">Ustawa ta jest bardzo krótka, zawiera 11 wierszy, więc przeczytam ją w całości:</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#SSiedlecki">Art. 1. Zezwala się na sprzedaż parafii prawosławnej w Sarnach gruntu o powierzchni 7010 m2 przy stacji kolejowej w Sarnach, stanowiącego własność Skarbu Państwa, a pozostającego w zarządzie przedsiębiorstwa „Polskie Koleje Państwowe, za cenę ulgową 3.505 zł.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#SSiedlecki">Art. 2. Wykonanie ustawy niniejszej porucza się Ministrowi Komunikacji w porozumieniu z Ministrem Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#SSiedlecki">Art. 3. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#SSiedlecki">W imieniu Komisji Skarbowej proszę Wysoką Izbę o przyjęcie projektu ustawy bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 13 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o projekcie ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzplitej o wywłaszczaniu na cele kolejowe (druk sejmowy nr 446 i druk senacki nr 259).</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Siedlecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SSiedlecki">Wysoka Izbo! Ustawa niniejsza wprowadza niewielką zmianę do rozporządzenia Prezydenta R. P. z 24 września 1934 o wywłaszczaniu gruntów na cele kolejowe, a mianowicie: art. 2 ust. 2 ma brzmieć w ten sposób: „Prawo wywłaszczenia na cele kolejowe służy również przedsiębiorcy, który uzyskał pozwolenie na budowę kolei użytku prywatnego o silniku mechanicznym, jeżeli Minister Komunikacji w porozumieniu z Ministrami: Spraw Wewnętrznych, Rolnictwa i Reform Rolnych oraz Przemysłu i Handlu uzna, że budowa projektowanej kolei, lub istnienie wybudowanej już kolei są wskazane ze względu na wyższą użyteczność”.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#SSiedlecki">Chodzi tu o to, żeby właściciel bocznicy kolejowej mógł w razie konieczności dojść do własności gruntu, przez który idzie bocznica, o ile oczywiście ta konieczność zajdzie, a sprawa przez Ministra Komunikacji i wymienionych Ministrów będzie uznana za słuszną i konieczną.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#SSiedlecki">W imieniu Komisji Komunikacyjnej proszę o uchwalenie bez zmian projektu ustawy w brzmieniu sejmowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Senat projekt ustawy uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 14 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Społecznej o projekcie ustawy o izbach lekarsko dentystycznych (druki senackie nr 221 i 273). Sprawozdawca s. Domaszewicz.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SDomaszewicz">Wysoka Izbo! Mam zaszczyt zreferować w imieniu Komisji Społecznej rządowy projekt ustawy o izbach lekarsko-dentystycznych.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#SDomaszewicz">Zawód lekarsko dentystyczny spełnia ważną rolę w leczeniu i t. zw. medycynie zapobiegawczej. Jest on w Polsce dosyć liczny, bo liczy około 4.200 lekarzy dentystów. Nie mniej jednak liczba ta jest jeszcze nie wystarczająca dla obsłużenia dentystycznego całej ludności. Z chwilą odzyskania niepodległości na terenie Państwa Polskiego znaleźli się lekarze-dentyści o rozmaitych kwalifikacjach i dyplomach. Z tego stanu rzeczy wynikły niezdrowe stosunki w tym zawodzie, prawdopodobnie z powodu braku odpowiednich kwalifikacyj u większości tych lekarzy, a następnie z powodu braku przepisów o wykonywaniu tego zawodu. Rozporządzenie P. Prezydenta Rzeczypospolitej o wykonywaniu zawodu dentystycznego uporządkowało wprawdzie stosunki na tym odcinku, jednakże szereg względów przemawia za tym, aby zawód ten uzyskał własny samorząd zawodowy i mógł ustalić sam zasady etyki zawodowej, strzec godności, oraz posiadać własne instytucje ubezpieczeniowe, naukowe itp.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#SDomaszewicz">Rządowy projekt ustawy czyni właśnie zadość tym postulatom świata lekarsko dentystycznego, a zasady organizacji izb lekarsko-dentystycznych opierają się całkowicie na zasadzie organizacji pokrewnego zawodu lekarskiego, ustalonej w 1932 r.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#SDomaszewicz">Ustawa o izbach lekarsko dentystycznych, uchwalona przez Sejm, na komisji senackiej po przedyskutowaniu przeszła bez żadnych poprawek, zatem wnoszę, by Wysoka Izba przyjęła projekt ustawy o izbach lekarsko-dentystycznych w brzmieniu uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#Marszałek">Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość, projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 15 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Społecznej o projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznym (druk sejmowy nr 457-a i druk senacki nr 272).</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Marian Malinowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SMarianMalinowski">Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#SMarianMalinowski">Komisja Społeczna Senatu w dniu 15 grudnia 1937 r. rozpatrzyła uchwaloną przez Sejm — druk sejmowy nr 457-a — nowelę do ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznym.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#SMarianMalinowski">Konieczność znowelizowania art. 304 ustawy z dnia 28 marca 1933 r. wynikła stąd, że robotnicy, pracujący w państwowych żupach solnych, przed wprowadzeniem ustawy z dnia 28 marca 1933 r. posiadali ubezpieczenie emerytalne i od inwalidztwa w t. zw. Funduszu Prowizyjnym, istniejącym z górą 40 lat. Po wprowadzeniu ustawy z dnia 28 marca 1933 r., a przez to po powszechnym ubezpieczeniu robotników w tak zwanym „Funduszu Ubezpieczenia Emerytalnego Robotników”, powstawały ciągłe zatargi z robotnikami, pracującymi w żupach solnych, dlatego, że ubezpieczenie w Funduszu Prowizyjnym było dla nich korzystniejsze, aniżeli to ma miejsce na mocy ustawy z dnia 28 marca 1933 r. Wobec tego Sejm znowelizował art. 304 ust. (2) ustawy z dnia 28 marca, dodając do tego artykułu jeszcze dwa nowe ustępy (6) i (7). Art. 304 ust. (2) ustawy z dnia 28 marca nowelizuje się w ten sposób, że po słowach: „dotyczy również” wstawione zostało następujące zdanie: „o ile szczególne przepisy ustawy niniejszej nie stanowią inaczej”.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#SMarianMalinowski">W ten więc sposób ustęp (2) art. 304 ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznym otrzymuje brzmienie: „Postanowienie powyższe dotyczy również, o ile szczególne przepisy ustawy niniejszej nie stanowią inaczej, zobowiązań pracodawcy do bezpośredniej wypłaty przez pracodawcę świadczeń na wypadek niezdolności do zarobkowania i śmierci pracownika”. W art. 304 dodaje się ust. (6) nowy w brzmieniu następującym: „Statut prowizyjny dla robotników, zatrudnionych w państwowych żupach solnych w Małopolsce i zaopatrzenia dla ich wdów i sierot, dołączony do zarządzenia Ministrów Przemysłu i Handlu oraz Skarbu z dnia 1 marca 1924 r. (Monitor Polski nr 95, poz. 266) — ma nadal zastosowanie jedynie do robotników, wymienionych w art. 1 ust. (1) tegoż statutu, a przyjętych do pracy w przedsiębiorstwie „Polski Monopol Solny” przed 1 kwietnia 1937 r.”. Ustęp ten wyjaśnia, że robotnicy państwowych żup solnych, przyjęci do pracy przed 1 kwietnia 1937 r., będą korzystali z uprawnień ubezpieczeniowych na wypadek niezdolności do zarobkowania i śmierci pracownika, zawartych w danym Statucie Prowizyjnym, zaś robotnicy, przyjęci zło państwowych żup solnych po 1 kwietnia 1937 r., będą podlegali powszechnemu ubezpieczeniu, wynikającemu z ustawy z dnia 28 marca 1933 r. tzw. scaleniowej.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#SMarianMalinowski">Dodaje się również do art. 304 nowy ustęp (7) w brzmieniu następującym: „Robotnicy wymienieni w ustępie (6) nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia, określonego w art. 1 punkt 2 lit. b)”. Art. 1 punkt 2 lit. b) mówi o ubezpieczeniu „wskutek wszelkich przyczyn”. Jasne jest, że wskutek znowelizowania robotnicy, korzystający z uprawnień ubezpieczeniowych w Funduszu Prowizyjnym, nie mogą podlegać punktowi 2 lit. b) art. 1.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#SMarianMalinowski">Art. 2 noweli reguluje sprawę ubezpieczenia robotników żup solnych, tych, którzy po znowelizowaniu ustawy z dnia 28 marca 1933 r. musieliby opuścić żupy solne i przejść do innych prywatnych zakładów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#SMarianMalinowski">Art. 3 noweli mówi: „Wykonanie ustawy niniejszej porucza się Ministrowi Opieki Społecznej w porozumieniu z Ministrem Skarbu”. Art. 4 noweli mówi: „Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Proszę Wysoki Senat o przyjęcie tej noweli w brzmieniu uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#Marszałek">Prostuję błąd drukarski w druku sejmowym nr 457-a. W art. 2 po wyrazach „którzy przejdą” należy wstawić wyraz „po”. Ustęp ten brzmieć wówczas będzie: „którzy przejdą po 31 marca 1937 r. z pracy w Monopolu do zatrudnienia...” i t. d.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#Marszałek">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 16 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnej o projekcie ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa (druki senackie nr 219 i 274).</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Wierzbicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SWierzbicki">Wysoka Izbo! Mam zaszczyt referować projekt ustawy o badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa. Projekt ten zmienia częściowo rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. Ogólnie zmiany te można określić w następujący sposób.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#SWierzbicki">Przede wszystkim nowelizacja zmierza do wzmocnienia i rozszerzenia nadzoru weterynaryjnego nad procesem produkcji mięsa w drodze bliższego określenia pojęcia „własne gospodarstwo domowe”, gdzie mięso nie podlega badaniu weterynaryjnemu, jak również obrotu mięsem nie badanym i nie brakowanym przez weterynarza. W dążeniu do bardziej fachowego nadzoru nad produkcją mięsa nowela zmierza do ograniczenia praw samorządu w dziedzinie utrzymywania organu urzędowego badania przez pewnego rodzaju ustalenie norm, że w miastach powyżej 8.000 mieszkańców i w miastach powiatowych bezwzględnie obowiązuje nadzór weterynaryjny, dokonywany przez fachowców weterynaryjnych. Nowela również ogranicza częściowo prawo samorządu w dziedzinie wymiaru opłat za nadzór i badanie. W dalszych punktach projekt rządowy unowocześnia przepisy, dotyczące przywozu mięsa i przetworów mięsnych z zagranicy, wprowadza szereg zmian, dotyczących zakresu działania poszczególnych Ministerstw i następnie uzgadnia przepisy karne z prawem o wykroczeniach. Na ogół biorąc, nowela prowadzi w konsekwencji do zwiększenia ilości organów urzędowego badania, a tym samym do zwiększenia ilości fachowców weterynarzy na terenie wsi, co w rezultacie winno się odbić korzystnie na zdrowotności naszego pogłowia zwierząt domowych.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#SWierzbicki">Komisja Rolna Senatu po zapoznaniu się z treścią ustawy proponuje szereg poprawek stylistycznych, nie naruszając samej treści i zasad ustawy. Poprawki te są następujące:</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#SWierzbicki">Do art. 1 punkt 2): w nowym art. 5 ust. 2 otrzymuje brzmienie następujące: „Mięsa zwierząt, nie podlegających badaniu stosownie do przepisu ust. 1, nie wolno sprzedawać”. Krótko i wyraźnie, a sens ten sam, co w projekcie sejmowym, który znacznie dłużej i mniej wyraźnie to samo określa, a zaczyna się od słów: „Nie wolno”, co dla ucha naszego nie jest zbyt miłe.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#SWierzbicki">W punkcie 3) w nowym art. 8 ust. 2 po słowach „mogło być powierzane” wstawia się dodatek: „przez właściwe władze samorządowe za zgodą wojewody i w zakresie w rozporządzeniu ustalonym, również i odpowiednio uzdolnionym oglądaczom zwierząt rzeźnych i mięsa”. Poprawkę tę wprowadza się, gdyż w brzmieniu sejmowym, czytając ustawę, odnosiło się wrażenie, że minister może powierzyć te czynności tylko za zgodą wojewody, co było by dosyć paradoksalne i z sensem ustawy niezgodne.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#SWierzbicki">W ust. 3 tegoż punktu 3) w nowym art. 8 zamiast słów: „bez ujmy dla” wstawia się słowo „prócz”, będzie to jaśniej, wyraźniej i po polsku lepiej.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#SWierzbicki">W punkcie 4) w nowym art. 9 ust. 1 lit. b) skreśla się wyrazy: „określają terytorialną właściwość wyznaczonych organów badania i...co według komisji jest zbyteczne, a zaciemniające treść. Ustęp ten będzie brzmiał: „w pozostałych miastach oraz w gminach wiejskich — do powiatowych związków samorządowych, które ustalają obwody urzędowego badania.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#SWierzbicki">Do ust. 5 tegoż punktu 4) w nowym art. 9 wnosi się poprawkę, polegającą na przestawieniu zdań w pierwszych dwóch linijkach, co jest logiczniejsze i jaśniejsze. Poprawka ta brzmi: „Wojewoda może wyznaczyć w ramach istniejących kredytów budżetowych organ urzędowego badania na koszt związku samorządowego, jeżeli...” i dalej według brzmienia sejmowego.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#SWierzbicki">W punkcie 5) w nowym art. 15 ust. 3 przestawia się drugie zdanie na pierwsze miejsce i artykuł ten otrzymuje brzmienie: „Jeżeli zachodzi wątpliwość, czy mięso jest zdatne do spożycia, należy je poddać badaniu laboratoryjnemu na zasadach, określonych przez Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych”. Poprawka, nie zmieniając treści artykułu, uwypukla jasno, że o ile zachodzi taki wypadek, to co z nim zrobić.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#SWierzbicki">I ostatnia poprawka do punktu 18): w nowym art. 32 punkt 1 dodaje się słowa: „o ile takie badanie lub zezwolenie jest wymagane przez ustawę. Bo przecież jeżeli wprowadza się pewne wyjątki, zwalniające od badania i zezwolenia na ubój, to nie można za nie stosować sankcyj karnych.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#SWierzbicki">To są poprawki, zaproponowane przez Komisję Rolną Senatu. Wobec zmiany wprowadzonej w art. 1 w punkcie 2, nowym art. 5 ust. 2 nasuwa się konieczność logiczna poprawki stylistycznej również w p. 18) w nowym tekście art. 32 p. 2, który mówi o sankcjach karnych. Do wyżej wspomnianego punktu odnosi się nadanie takiego samego brzmienia. Dlatego proponuję poprawkę następującą. Punkt ten winien brzmieć: „2) Kto wbrew przepisowi art. 5 ust. 2 sprzedaje mięso zwierząt, nie podlegających badaniu.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#SWierzbicki">Więcej żadnych poprawek nie ma.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#SWierzbicki">W imieniu Komisji Rolnej Senatu wnoszę: Wysoka Izba uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu sejmowym z poprawkami przeze mnie zreferowanymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#Marszałek">Ponieważ nikt do głosu nie jest zapisany, przystępujemy do głosowania nad poprawkami zawartymi w druku nr 274 oraz związaną z nimi poprawką, zgłoszoną przez p. sprawozdawcę, a dotyczącą punktu 18. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, poddam te poprawki pod głosowanie łącznie. Nie słyszę sprzeciwu, poddaję poprawki pod głosowanie. Proszę Panów Senatorów, którzy są za przyjęciem poprawek, aby wstali. Stoi większość — poprawki zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy. Proszę Panów Senatorów, którzy są za projektem ustawy, aby wstali. Stoi większość. Projekt ustawy wraz z poprawkami został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#Marszałek">Od p. senatora Wiesnera wpłynęła interpelacja.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#Marszałek">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie tej interpelacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SekretarzsOlewiński">Interpelacja s. Rudolfa Wiesnera do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie nieprzeprowadzenia kontraktów kupna i odstąpień uskutecznionych w strefie granicznej w czasie przed 1 lipca 1937 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#Marszałek">Interpelację tę prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#Marszałek">Następne posiedzenie odbędzie się we wtorek dnia 21 b. m.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 12 min. 20.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>