text_structure.xml
41.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 16 min. 10)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Pan Prezes Rady Ministrów nadesłał mi przy piśmie z dnia 23 września 1931 r. zarządzenie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej treści następującej:</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Izba powstaje.)</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">„Zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej w sprawie zwołania Senatu na sesję zwyczajną,</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Na podstawie art. 37 Konstytucji zwołuję Senat do m. st. Warszawy na sesję zwyczajną od dnia 1 października 1931 r. Warszawa, dnia 22 września 1931 r.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Prezydent Rzeczypospolitej ( — ) Z. Mościcki</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Prezes Rady Ministrów</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">( — ) A. Prystor.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#Marszałek">Na podstawie powyższego zarządzenia zwołałem dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Protokół 17 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów, protokół 18 posiedzenia leży w Biurze Senatu do przejrzenia.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Jako sekretarzy zapraszam pp. senatorów: Hubicką i Wańkowicza i proszę ich o zajęcie miejsc w Prezydjum.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#Marszałek">Zawiadamiam Izbę, iż w dniu 27 maja r. b. otrzymałem od Prezesa Rady Ministrów, p. Walerego Sławka, pismo z zawiadomieniem, iż P. Prezydent Rzeczypospolitej, przychylając się do przedstawionej prośby, postanowieniem z dnia 26 maja 1931 r. zwolnił go wraz z całym gabinetem z piastowanych urzędów, poruczając równocześnie pełnienie dotychczasowej funkcji aż do chwili powołania nowego rządu.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#Marszałek">Następnie w dn. 28 maja r. b. otrzymałem od p. Prezesa Rady Ministrów, Aleksandra Prystora, pismo z zawiadomieniem, iż P. Prezydent Rzeczypospolitej postanowieniem z dnia 27 maja 1931 r. zamianował go Prezesem Rady Ministrów, oraz na jego wniosek pp.: Bronisława Pierackiego, posła na Sejm Rzeczypospolitej — Ministrem, Sławoja Felicjana Składkowskiego, posła na Sejm Rzeczypospolitej — Ministrem Spraw Wewnętrznych, Augusta Zaleskiego, senatora — Ministrem Spraw Zagranicznych, Marszałka Polski, Józefa Piłsudskiego — Ministrem Spraw Wojskowych, Jana Piłsudskiego, posła na Sejm Rzeczypospolitej — Ministrem Skarbu, Czesława Michałowskiego — Ministrem Sprawiedliwości, dr Sławomira Czerwińskiego, posła na Sejm Rzeczypospolitej — Ministrem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, dr Leona Jantę-Połczyńskiego, senatora — Ministrem Rolnictwa, dr Ferdynanda Zarzyckiego, generała brygady — Ministrem Przemysłu i Handlu, inż. Alfonsa Kühna, posła na Sejm Rzeczypospolitej — Ministrem Komunikacji, Mieczysława Norwid- Neugebauera, generała dywizji Ministrem Robót Publicznych, dr Stefana Hubickiego — Ministrem Pracy i Opieki Społecznej, prof. Leona Kozłowskiego, posła na Sejm Rzeczypospolitej — Ministrem Reform Rolnych, inż. Ignacego Boernera — Ministrem Poczt i Telegrafów.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#Marszałek">W dniu 23 czerwca r. b. otrzymałem od p. Prezesa Rady Ministrów pismo z zawiadomieniem, iż Pan Prezydent Rzeczypospolitej postanowieniem z dnia 22 czerwca 1931 r. zwolnił p. Sławoja Felicjana Składkowskiego z urzędu Ministra Spraw Wewnętrznych i zamianował jednocześnie p. Ministra Bronisława Pierackiego — Ministrem Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#Marszałek">W dniu 12 sierpnia r. b. otrzymałem od p. Prezesa Rady Ministrów pismo z zawiadomieniem, iż P. Prezydent Rzeczypospolitej postanowieniem z dnia 12 sierpnia r. b. zamianował p. Janusza Jędrzejewicza, posła na Sejm Rzeczypospolitej — Ministrem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, Zawiadamiam dalej Izbę, iż p. Prezes, Najwyższej Izby Kontroli w dniu 25 września r. b. przedłożył mi „Sprawozdanie Kontroli Państwowej z działalności za okres budżetowy 1930/31”. Sprawozdanie to znajduje się w biurze Senatu do przejrzenia.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#Marszałek">Przed porządkiem dziennym nastąpi złożenie ślubowania przez sen. dr Eugenjusza Wiszniewskiego, który wchodzi do Senatu na miejsce śp. sen. Aleksandra Wyszyńskiego.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#Marszałek">Proszę p. s. Wiszniewskiego o wystąpienie z miejsca.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarkę o odczytanie roty ślubowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#SHubicka">„Ślubuję uroczyście, jako senator Rzeczypospolitej Polskiej, wedle najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem, rzetelnie pracować wyłącznie dla dobra Państwa Polskiego, jako całości”.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#SHubicka">Proszę p. s. Wiszniewskiego o powtórzenie słowa „ślubuję”, S. Wiszniewski:</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#SHubicka">Ślubuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Stwierdzam, iż p. s. Wiszniewski złożył ślubowanie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Wpłynęły podania o urlopy, co zgodnie z art. 77 Regulaminu Obrad Senatu podaję do wiadomości Izby celem załatwienia:</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">S. Limanowski prosi o urlop na przeciąg 3 miesięcy. Nie słyszę protestu, uważam, że Izba godzi się na udzielenie tego urlopu.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#Marszałek">Następnie pp. wicemarszałek Leszczyński, s. Kozicki i s. Godlewski proszą o urlopy — wszyscy do dnia 1 listopada 1931 roku. Nie słyszę sprzeciwu, Uważam, iż urlopy te zostały udzielone.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego. Porządek dzienny został pp. Senatorom w dniu wczorajszym rozesłany.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#Marszałek">Pierwszy punkt: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o budowie normalnotorowej kolei Kraków — Miechów (druk sejm. nr 277). Głos ma s. Sobolewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SSobolewski">Wysoka Izbo! Mam zaszczyt referować projekt ustawy, uchwalony bez żadnego sprzeciwu w Sejmie i w komisji Senatu, dotyczy on budowy linii kolejowej Kraków — Miechów. Potrzeba wybudowania tej linii była odczuwana szczególnie w najbliższych okolicach Krakowa od dość dawna i zaprojektowanie tej linii nastąpiło już w pierwszych latach powstania Państwa Polskiego.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#SSobolewski">Dla zilustrowania tylko, jak ważne jest to połączenie, pozwolę sobie przytoczyć tu Wysokiej Izbie kilka tylko dat. Obecne połączenie, istniejące między Warszawą a Krakowem przez Piotrków mierzy 364 kilometry, połączenie Warszawy z. Krakowem przez Dęblin — 475 kilometrów. Teraz, chcąc się dostać z Miechowa do Krakowa, trzeba przebyć 133 km. Nowa linia będzie miała wszystkiego 52 km, skraca więc całą trasę o 81 km.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#SSobolewski">Niewątpliwie projektowana linia jest tylko fragmentem, może bardzo ważnym, może najważniejszym, najkrótszego połączenia między Warszawą a Krakowem, które biec będzie przez Radom, Kielce, Miechów, i która wówczas skróci połączenie stolicy z Krakowem w stosunku do istniejącego połączenia przez Dęblin o 156 km., a w stosunku do istniejącego połączenia przez Częstochowę o czterdzieści kilka.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#SSobolewski">Sam teren, przez który projektowana linia przechodzić będzie, jest niewątpliwie terenem ciężkim, falistym, wymagającym dość znacznych robót ziemnych. Ogólny koszt budowy tej linii wyniesie około 30 milionów, mniej więcej przeszło pół miliona złotych na 1 km. W najbliższym budżecie, który za kilka tygodni będzie przedstawiony, na budowę tej linii przeznacza się 1 milion złotych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#SSobolewski">Jak już wspomniałem, linia ta jest już wytrasowana, projekt ogólny jest gotów, szczegółowy w tej chwili na ukończeniu.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#SSobolewski">Jeżeli chodzi o obliczenie rentowności tej nowej linii, to trudno bardzo obliczyć ten jeden fragment. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, przeprowadzone studia to wykazały, że jeżeli chodzi o całą linię Warszawa — Radom — Kraków, to linia ta niewątpliwie będzie rentowna, natomiast co do tego odcinka Miechów — Kraków trudnoby było mówić w tej chwili ogólnikowo o jakimś dokładnem obliczeniu rentowności.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#SSobolewski">Linia ta przebiegać będzie przez okolice, które niewątpliwie ciążą ku Krakowu i które przez to połączenie ogromnie zyskają. Kraków zyska na ułatwieniach aprowizacyjnych, a okolica miechowska i słomnicka zyska znowu na daleko tańszym dowozie szeregu artykułów przemysłowych, przedewszystkiem na tańszym dowozie węgla, bo jest to okolica zupełnie bez lasów.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#SSobolewski">Na komisji nie było żadnego sprzeciwu przeciw tej linii. Imieniem komisji wnoszę o przyjęcie tej ustawy, uchwalonej przez Sejm, bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Kto z Panów Senatorów chcę zabrać głos? Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu sejmowem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do 2 punktu porządku dziennego:</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#Marszałek">Sprawozdanie Komisji Administracyjnej i Samorządowej o projekcie ustawy w sprawie zmiany ustawy z dnia 21 października 1919 r. o organizacji statystyki administracyjnej (druk sejm. nr 248).</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#Marszałek">W zastępstwie sprawozdawcy s. Błędowskiego głos ma s. Dąmbski.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SDąmbski">Sprawa, którą imieniem Komisji Administracyjnej mam zaszczyt Panom przedłożyć ma tytuł następujący: Ustawa w sprawie zmiany ustawy z dnia 21 października 1919 r. o organizacji statystyki administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SDąmbski">Art. 1. Ustęp pierwszy art. 6 ustawy z dnia 21 października 1919 roku o organizacji statystyki administracyjnej w brzmieniu, ustalonem ustawą z dnia 13 maja 1921 r., poczynając od słów: „następny w dniu 31 grudnia 1930 r” otrzymuje brzmienie następujące: „Drugi powszechny spis ludności odbędzie się dnia 9 grudnia 1931 r., następnie zaś co lat dziesięć w dniu, ustalonym każdorazowo przez Radę Ministrów”.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#SDąmbski">Art. 2. Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#SDąmbski">Art. 3. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#SDąmbski">Przedłożenie, które Panom przeczytałem, ma raczej charakter formalno-prawny, jest jednak konieczne ze względu na stan ustawodawstwa, które dotychczas tę kwestię normowało. Poprzednia ustawa, mianowicie ustawa z r. 1919, normowała, że pierwszy powszechny spis ludności odbędzie się w ciągu roku 1920, następny w dniu 31 grudnia r. 1930, dalsze zaś co lat dziesięć. Wykonanie spisu w roku 1920 z wiadomych powodów stanu wojennego było niemożliwe. Nastąpiła zatem ustawa z r. 1920, która opiewa, że pierwszy powszechny spis ludności odbędzie się 30 września 1921 roku, następny 31 grudnia 1930 roku, dalszem zaś co lat 10. Spis wyznaczony w tej ustawie na dzień 30 września 1921 roku istotnie się odbył. Spis następny, który miał się odbyć 31 grudnia 1930 roku, nie został wykonany z powodów budżetowych, gdyż w budżecie na rok 1930/31 nie wstawiono kredytów, potrzebnych na przeprowadzenie spisu ludności. Z tą chwilą ukazała się luka ustawodawcza, którą tą ustawą trzeba uzupełnić. Sejm zeszłoroczny i Senat uznały mimo trudności budżetowych, w jakich się Państwo znajdowało, że wykonanie spisu ludności ma tak ważne momenty, że w naszym budżecie na rok 1931/32 została przewidziana kwota potrzebna, w sumie 3 milionów.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#SDąmbski">Nie potrzebuję przedstawiać doniosłości i potrzeby spisu ludności. Zresztą Izby Ustawodawcze, wstawiając ten kredyt, już uznały, że momenty społeczne, narodowościowe i administracyjne wszechstronnie przemawiają za potrzebą wykonania tego spisu. Przemawiają tu także momenty gospodarcze, gdyż nasze obrachunki z w. m. Gdańskiem w dziedzinie ceł normują się także w pewnej części na podstawie wykazów ludnościowych.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#SDąmbski">Jesteśmy także związani konwencją międzynarodową genewską z roku 1928, która postanawia, że wszystkie narody zachodnio-europejskie, do których my się zaliczamy, przeprowadzają spisy co lat 10, wyjątkowo o rok później. My, przeprowadzając spis w roku 1931, stosujemy się do tej dodatkowej normy, robimy go o rok później. Dalsze opóźnienie byłoby z pewnością niekorzystne.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#SDąmbski">Prace w tym kierunku są wdrożone i postępują normalnie. Jest słuszne, że zmieniono dzień 31 grudnia na 9 grudnia, gdyż 31 grudnia w okresie między świętami a Nowym Rokiem przedstawia moment niekorzystny ze względu na wielką ruchliwość ludności. Jest w tej ustawie przewidziane słusznie, że następne daty co dziesięć lat odbywających się spisów nie będą normowane ustawą, tylko rozporządzeniem Rady Ministrów. Określenie daty w ustawie, jak wskazuje przeszłość tych ustaw, może powodować konieczność tego rodzaju formalno-prawnych decyzyj.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#SDąmbski">Wnoszę o przyjęcie tej ustawy tak, jak ją odczytałem, przyczem stwierdzam, że niema żadnych zmian w porównaniu do uchwały Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Głos ma s. Seyda.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SSeyda">Do projektu ustawy tej uważałem sobie za obowiązek zabrać głos w sprawie następującej i to w formie zapytania pod adresem Rządu. Mianowicie komisja dla spraw spisu ludności powołana do życia, nad którą tutaj debatujemy właśnie w myśl tej ustawy, została poinformowana przez p. Komisarza, że władze centralne zarządziły rozesłanie ludności niemieckiej formularzy dwujęzycznych, w języku polskim i niemieckim. Dlatego zapytujemy się, czy tak jest istotnie. Gdyby tak było, musielibyśmy tego rodzaju zarządzenie uznać za niczem rzeczowo nieuzasadnione, a politycznie za wysoce szkodliwe.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#SSeyda">Nieuzasadnione dlatego, że spis ludności po pierwsze jest robiony przez Polaków, a w każdym razie przez osoby bezwzględnie władające językiem polskim, następnie zaś, jeżeli chodzi o żywioł niemiecki, który ma być spisem ludności objęty, to stwierdzić należy, że po 11 latach państwowości polskiej żywioł ten chyba już z zupełnie minimalnemi wyjątkami bezwzględnie włada i to dostatecznie językiem polskim. Wobec tego, jak powiedziałem, odpadają wszelkie względy natury rzeczowej, któreby mogły przemawiać na rzecz rozdawania ludności formularzy dwujęzycznych, w języku niemieckim i polskim.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#SSeyda">Politycznie zaś, gdyby takie zarządzenie było faktem dokonanym, musielibyśmy je uważać za wysoce szkodliwe dlatego, że żywioł niemiecki mógłby je zrozumieć tylko jako nowy objaw słabości i ustępstw Państwa Polskiego w stosunku do Niemców.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#SSeyda">Nie zamierzam przy tej sposobności dyskusji wprowadzać na szerokie tory polityczne, stwierdzam jednakowoż, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jaką monetą Niemcy odpłacają Polsce za wszelkie ustępstwa, a między innemi odpłacają także tym, którzy uprawiają, inicjują politykę ustępstw i za nią ponoszą pełną odpowiedzialność. Powiadam, nie zamierzamy wchodzić na szerokie tory, ograniczamy się jedynie do zapytania, czy zarządzenie takie zostało istotnie wydane, a jeżeli tak jest, jakie były motywy Rządu, aby tego rodzaju zarządzenie wbrew interesom narodowym i państwowym wykonać.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Głos ma Dyrektor Głównego Urzędu Statystycznego p. Szturm de Sztrem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorGłównegoUrzęduStatystycznegoSzturmdeSztrem">Co do tej sprawy mogę powiedzieć tylko to, że jest to oparte na ustawie językowej. Pozatem jeżeli chodzi o samą ludność, to istnieją formularze dwojakie, jedne w języku polskim i pozatem istnieją formularze dwujęzyczne, które będzie się wydawało na życzenie ludności. Żadnego odchylenia od praktyki tutaj niema dlatego, że przy poprzednim spisie również był ten system stosowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Nikt z pp. senatorów do głosu się nie zapisał, przystępujemy do głosowania. Proszę o powstanie Panów Senatorów, którzy są za przyjęciem ustawy w brzmieniu uchwalonem przez Sejm. Stoi większość, projekt został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do 3 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy w sprawie zniesienia Sądu Okręgowego w Mławie oraz zmiany okręgów sądów okręgowych w Łomży, Płocku i Warszawie (druk sejm. nr 278).</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(S. Bogucki: Proszę o łączne traktowanie punktów 3 i 4.)</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#Marszałek">Proponuję łączne potraktowanie punktów 3 i 4. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, iż Panowie godzą się na tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#komentarz">(Głosy: Prosimy.)</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#Marszałek">Punkt 4: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy w sprawie zniesienia Sądu Okręgowego w Białej Podlaskiej oraz zmiany okręgów sądów okręgowych w Lublinie i w Siedlcach (druk sejm. nr 273).</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#Marszałek">Jako sprawozdawca głos ma s. Bogucki.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SBogucki">Wysoka Izbo! Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił dwie ustawy według przedłożenia rządowego: jedną w sprawie zniesienia sądu okręgowego w Mławie, a co zatem idzie i zmiany okręgów sądów okręgowych w Łomży, Płocku i Warszawie, i drugą ustawę w sprawie zniesienia sądu okręgowego w Białej Podlaskiej, a co zatem idzie i zmiany okręgów sądów okręgowych w Lublinie i Siedlcach.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#SBogucki">Sąd okręgowy w Mławie powstał za czasów okupacji niemieckiej. Jest to niewielki sąd, który rocznie rozpoznaje plus minus 6.000 karnych i cywilnych spraw sześć tysięcy, sąd okręgowy w Białej Podlaskiej rocznie — 7093. Na stosunki sądowe jest to nadzwyczaj mała ilość spraw i utrzymywanie sądów w Białej Podlaskiej i w Mławie niema należytego uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#SBogucki">Zniesienie Sądu Okręgowego w Mławie przedewszystkiem upraszcza ogromnie właściwości terytorialne wydziałów hipotecznych. Otóż ani w Mławie ani w Białej Podlaskiej hipoteki niema. Mławska hipoteka znajduje się częściowo w Płocku, częściowo w Łomży i Warszawie tak, że dla ujednostajnienia potrzeba, ażeby te powiaty, które hipoteki posiadają w wymienionych wyżej sądach, w dalszym ciągu pozostawały. Otóż po zniesieniu sądu okręgowego w Mławie zamierza się utworzyć dla dwóch powiatów zamiejscowe wydziały sądu okręgowego w Płocku. Powiat pułtuski przejdzie do sądu okręgowego w Warszawie, powiat makowski do sądu okręgowego w Łomży, a pozostałe powiaty, mianowicie mławski, ciechanowski i przaśnyski do sądu okręgowego w Płocku. Podział ten będzie odpowiadał zupełnie ustrojowi hipotecznemu i będzie zachowana ta właściwość terytorialna wydziału hipotecznego. Co się tyczy oddzielenia tych powiatów, to zaznaczyć muszę, że ta kwestia już była podnoszona w zeszłych sejmach, jak również kwestia, ażeby sąd okręgowy w Mławie uległ likwidacji. Zniesienie sądu okręgowego w Mławie da w rezultacie Skarbowi Państwa około 134.000 zł oszczędności rocznie.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#SBogucki">Co się tyczy sądu okręgowego w Białej, to już w r. 1924 Najwyższa Izba Kontroli Państwa występowała z wnioskiem o skasowanie sądu okręgowego w Białej Podlaskiej, motywując swój wniosek względami oszczędnościowemi. Powiat bialski, radzyński i konstantynowski włączone zostaną do sądu okręgowego w Siedlcach, powiat włodawski do sądu okręgowego w Lublinie. Za przyjęciem powiatu włodawskiego do sądu okręgowego w Lublinie przemawia również ten fakt, że będzie to spełnieniem życzeń ludności, gdyż sejmik tego powiatu w 1928 r. wystąpił z takim wnioskiem. Dla powiatu bialskiego i konstantynowskiego Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza utworzyć t. zw. wydział zamiejscowy sądu okręgowego w Siedlcach, to samo będzie w Mławie, gdzie będzie utworzony wydział zamiejscowy sądu okręgowego w Płocku. Utworzenie wydziałów zamiejscowych miało miejsce, a mianowicie w Częstochowie, co w praktyce okazało się zupełnie celowe.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#SBogucki">Jeżeli weźmiemy pod uwagę skład tych dwóch sądów, to w tym sądzie, poza prezesem' i wiceprezesem, jest zaledwie siedmiu sędziów, a przy utworzeniu zamiejscowych wydziałów w Mławie i Białej Podlaskiej będzie pozostawionych trzech sędziów, ilość spraw jeszcze się zmniejszy z powodu oddzielenia powiatów i nie ulega wątpliwości, że wymiar sprawiedliwości na tem nie ucierpi zupełnie.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#SBogucki">Te dwie ustawy, jak zaznaczyłem, zostały przyjęte przez Sejm w przedłożeniu rządowem, na Komisji Prawniczej Senatu nie spotykały się z opozycją i dlatego wnoszę w imieniu Komisji Prawniczej o ich przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Głos ma s. Wasiutyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SWasiutyński">Podział terytorium na okręgi sądowe ma duże znaczenie dla ludności, jeżeli chodzi o dostępność tego sądu i szybkość wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli więc mają ulec aż dwa sądy okręgowe likwidacji, to należałoby się spodziewać, że to przedłożenie będzie należycie umotywowane i uzasadnione. Muszę powiedzieć, że ja w uzasadnieniu, które dołączono do projektu, wniesionego do Sejmu, nie widzę należytych motywów do powzięcia tej uchwały. Spotykamy tutaj jeden motyw przedewszystkiem, który dotyczy sądu w Białej i w dziwny sposób nie dotyczy sądu w Mławie. Jest powiedziane, że leży to w interesie ludności, która zyska bardzo na sprawnym wymiarze sprawiedliwości. Jest to według mnie wyrażenie bardzo niewłaściwe, jest to dyskwalifikowanie powagi sędziów bialskich, stwierdzenie, że jeżeli będzie sąd w Siedlcach, to będzie lepiej sprawy rozstrzygał, niż sąd dotychczas działający.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#SWasiutyński">Drugi motyw, istotny motyw, ma być wzgląd oszczędności. Jeżeli się stawia ten wzgląd słuszny w obecnych warunkach, to trzeba go należycie umotywować. To nie jest żadne umotywowanie, że około 130.000 da oszczędności skasowanie sądu w Białej, a około 134.000 skasowanie sądu w Mławie. Taki wniosek powinien być umotywowany, że się zmniejsza o tyle etatów sędziowskich; o ile wiem, liczba sędziów się nie zmniejszy, pozostanie 3 sędziów wydziału zamiejscowego, a sprawy innych powiatów, przydzielonych do sądów w Siedlcach i w Płocku, będą wymagały zwiększenia liczby sędziów sądzących, o ile nie ma wzrosnąć i tak wzrastająca liczba spraw niezałatwionych. Jeżeli ma się umotywować należycie, trzeba powiedzieć, że tyle i tyle etatów sędziowskich się zmniejszy, tyle i tyle etatów urzędniczych, tyle etatów funkcjonariuszów niższych, o tyle zmniejszą się wydatki na lokal, wydatki rzeczowe, i wtedy możnaby ocenić, czy te niedogodności, które spotkają ludność ze skasowania sądu, będą okupione korzyściami.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#SWasiutyński">Ponieważ tego przedłożenie rządowe nie czyni, wobec tego za wnioskiem tym głosować nie będziemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Nikt już głosu nie żąda. Czy pan referent pragnie zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SBogucki">Chcę odeprzeć jeden zarzut poprzedniego mówcy, który zdaje mi się, nie doczytał tak, jak napisano w motywach ustawy. Chodzi o uproszczenie administracji sądowej, to jest zupełnie inny termin. Tu powiedziano, że jest postulat usprawnienia administracji sądowej. Więc jeżeli mówimy o administracji sądowej. to nie ulega wątpliwości, że jest to bardzo poważny motyw, bo tutaj chodzi nie o to, żeby mówić czy sędziowie w ten czy inny sposób w Mławie sądzą, lecz o większą sprawność w t. zw. administracji sądowej. I nie ulega wątpliwości, że małe sądy i mnogość sądów, która u nas pozostała po okupacji niemieckiej, wymaga dziś tego, żeby te sądy pokasować. Za rosyjskich czasów, jak pamiętamy, było tylko 10 sądów w b. Królestwie i ta ilość wystarczała zupełnie, a te sądy były utworzone za czasów okupacji. Poprzednio skasowany został sąd w Częstochowie, zupełnie słusznie, i te dwa małe sądy w Mławie i w Białej Podlaskiej także są zbędne zupełnie.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SBogucki">Co się tyczy ilości spraw, które pozostają tam do osądzenia, to toby była połowa tego, co jest dzisiaj. Bo jeżeli weźmiemy statystykę, to 6.000 spraw rocznie, to bardzo mało, sąd grodzki jest w stanie tyle spraw rocznie rozpoznać, albo znacznie więcej. Więc dla osądzenia 6.000 spraw rocznie utrzymywać sąd okręgowy w Białej i w Mławie niema zupełnie należytego uzasadnienia, zwłaszcza przy oddzieleniu dwóch powiatów, bo powiat pułtuski przejdzie do warszawskiego, a makowski powiat odchodzi do Łomży, więc pozostają tylko dwa powiaty, dla których będzie utworzony w Mławie t. zw. zamiejscowy wydział sądu okręgowego płockiego. W Białej Podlaskiej jest to samo. Jeżeli pow. włodawski odchodzi do Lublina, dalej jeżeli pow. radzyński odchodzi do Siedlec, to pozostają dwa powiaty: bialski i konstantynowski, dla których tworzy się wydział zamiejscowy sądu okręgowego w Siedlcach. Jeżeli chodzi o etaty sędziowskie, to wiemy przecież wszyscy, że mamy brak sędziów, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że szereg etatów jest nieobsadzony. Więc jeżeli sędziowie sądu okręgowego w Mławie i Białej Podlaskiej będą przeniesieni do sądu innego i tam będą urzędowali, to nie ulega wątpliwości, że etaty będą zapełnione...</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Więc jaka oszczędność?)</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#SBogucki">...i to będzie tylko dla wymiaru sprawiedliwości ogromny plus, tak, że zdaje mi się, iż uwagi poprzedniego mówcy nie mają najmniejszego uzasadnienia, bo Ministerstwo Sprawiedliwości powiada o usprawnieniu administracji sądów, a to jest wielka różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Nikt już z Panów Senatorów do głosu się nie zapisał. Dyskusja zakończona. Przystępujemy do głosowania nad ustawami umieszczonemi pod p. 3 i 4 dzisiejszego porządku dziennego. Proszę Pp. Senatorów, którzy są za przyjęciem ustawy o zniesieniu sadu okręgowego w Mławie w brzmieniu uchwalonem przez Sejm o wstanie. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#Marszałek">Proszę Pp. Senatorów, którzy są za przyjęciem ustawy w sprawie zniesienia sądu okręgowego w Białej Podlaskiej w myśl uchwały, powziętej przez Sejm, o wstanie. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do 5 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy w sprawie zmiany niektórych postanowień ustawy o uposażeniu funkcjonariuszów państwowych i wojska oraz ustawy o uposażeniu sędziów i prokuratorów (odbitka nr 43).</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca s. Zaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SZaczek">Wysoka Izbo! Ustawa z dnia 9 października 1923 roku normująca uposażenie funkcjonariuszów państwowych, dzieli tych funkcjonariuszów na 17 grup uposażeniowych; w obrębie poszczególnych grup przewidziane jest dalsze zróżniczkowanie płac w postaci t. zw. szczebli. Ilość tych szczebli jest w poszczególnych grupach różna, zależnie od wysokości uposażenia danej grupy. I tak w uposażeniu najwyższem, to jest w grupie pierwszej jest tylko 1 szczebel, w grupach niższych jest tych szczebli sześć: posuwanie się funkcjonariuszów państwowych w grupach zależne jest od indywidualnego aktu nominacji, natomiast uzyskiwanie wyższego szczebla odbywa się w myśl art. 6 § 1 wspomnianej ustawy automatycznie co 3 lata, w stałych terminach półrocznych, 1 stycznia i 1 lipca każdego roku. Ta sama automatyka stosuje się po myśli ustawy z 5 grudnia 1923 roku także do sędziów i prokuratorów.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SZaczek">Już na wiosnę bieżącego roku okazało się, że budżet, uchwalony przez Izbę, wskutek kryzysu, pogłębiającego się stale, nie będzie mógł być wykonany. Wobec tego Rząd przystąpił do zrealizowania daleko idącego oszczędnościowego programu, który miał dostosować budżet do warunków i urealnić zawarte w nim cyfry. W tym celu Rząd musiał oczywiście przystąpić do redukcji wydatków personalnych, które, jak wszyscy wiemy, odgrywają pierwszorzędną rolę w budżecie państwowym. Poczyniony został tu szereg zarządzeń natury oszczędnościowej, do których należy również wstrzymanie posuwania się automatycznego funkcjonariuszów państwowych w szczeblach, co właśnie jest przedmiotem niniejszej ustawy. Ażeby zdać sobie sprawę z doniosłości budżetowej i skarbowej tego zarządzenia, wypadnie może na podstawie cyfr, przedstawionych już w Sejmie, zdać sobie sprawę z całokształtu tych zarządzeń, których fragmentem jest niniejsza ustawa. I tak przedewszystkiem już od 1 maja r. b. skasowany został 15% dodatek dla funkcjonariuszów państwowych, czego rezultatem jest oszczędność w okresie bieżącego roku budżetowego, w okresie 11 miesięcy w sumie 110 milionów zł. Gdy to się okazało również niewystarczające skasowany został dodatek kresowy, stołeczny i inne dodatki specjalne, co w sumie dało Rządowi oszczędność 27 milj. zł. Wreszcie przeprowadzone zostały daleko idące redukcje personelu, co w rezultacie daje oszczędność 67 milionów zł. W ten sposób z tych trzech pozycyj, o których wspomniałem, Rząd uzyska oszczędność przeszło 200 milionów zł, a więc połowę sumy, która została uznana w początku r. b. budżetowego za t. zw. program oszczędnościowy Rządu. Oczywiście, że ta suma dwustu kilku milionów zł okazała się niewystarczającą, to też Rząd musiał poczynić dalsze zarządzenia w dziedzinie polityki personalnej, a mianowicie wstrzymał z dniem 1 lipca r. b. automatyczne posuwanie się urzędników z szczebla na szczebel.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#SZaczek">Pragnę podkreślić z całą wyrazistością, że problemu tego, który spotkał się z daleko idącą krytyką, nie można traktować w oderwaniu jako fakt pewnego rodzaju antycypowania ustawy, która dopiero teraz przez Izby ma być uchwalona, że należy go traktować życiowo jako istotną część składową tego tak doniosłego programu, jakim jest zredukowanie budżetu, zmniejszenie ciężarów publicznych, obciążających społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#SZaczek">Jeżeli zwrócimy uwagę na to, że bardzo daleko idąca redukcja budżetu, jak wspomniałem, jest podstawowym aktem dla równowagi budżetu, a temsamem dla stałości naszej waluty, to rozpatrując ten problem pod tym, tak istotnym z punktu widzenia państwowego i skarbowego kątem widzenia, zdamy sobie sprawę z okoliczności, które zarządzenie to usprawiedliwiają. Trzeba zwrócić uwagę, że wstrzymanie automatycznego awansowania urzędników w szczeblach daje rezultat finansowy również poważny. Ścisłe określenie cyfr w szczegółach jest tu rzeczą trudną ze względu właśnie na chwiejność tej pozycji, o czem już wspomniałem, w każdym razie obliczenia aproksymatywne dają nam sumę 6 do 8 milionów zł, które tą drogą się uzyska. Jeżeli zwrócimy uwagę, że im dalej oszczędność się posuwa, później zarządzenia są czynione, tem mniejszą kwotę się uzyskuje, zrozumiemy, że uzyskanie i tej kwoty w całokształcie problemu oszczędnościowego jest rzeczą niezbędną.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#SZaczek">Przedewszystkiem Rząd, kasując z dniem 1 lipca automatykę szczebli, liczyć się musiał i liczył się z tem, że krok ten, aczkolwiek dotkliwy dla urzędników, jednak spotka się z aprobatą opinii publicznej i Izb, już chociażby przez to, że cała akcja oszczędnościowa daje istotnie oczekiwane rezultaty. Deficyt budżetowy, licząc od 1 kwietnia, a więc od początku bieżącego roku budżetowego, zmniejsza się stale. I tak w kwietniu deficyt ten wynosił w okrągłych cyfrach 21 milionów zł, w maju zmniejszył się do 12 milionów, w czerwcu wynosił wprawdzie 43 miliony, a już w lipcu znowu obniżył się do 25 milionów, w sierpniu do 15 milionów i we wrześniu do 8½% miliona zł. Widzimy więc wyniki istotne tej akcji, która nasz budżet i naszą walutę ratuje i istotnie podpiera.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#SZaczek">Jeżeli chodzi o tę, tak silnie atakowaną, prawną wyłącznie stronę tego problemu, to należałoby zaznaczyć, że tutaj nastąpiło pozbawienie urzędników nie istotnie już przez nich efektywnie pobieranych uposażeń, lecz tylko ukrócenie widoków na wyższe uposażenia, któreby się im z automatyki należały. Dzisiejsze warunki ekonomiczne są tego rodzaju, że pracownicy czy państwowi, czy prywatni już przez to osiągają maximum swoich życzeń, że utrzymują się na danych posadach, zaś o podwyżce, zwłaszcza automatycznej trudno dziś mówić.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#SZaczek">Jeżeli zwrócimy uwagę, jak w państwach sąsiednich, naprzykład w Niemczech, rząd dalekie musiał poczynić posunięcia w redukcji efektywnie pobieranych przez funkcjonariuszów państwowych uposażeń, musimy uznać, że to zarządzenie, jakkolwiek niewątpliwie bolesne, jednak nie było połączone dla klasy urzędniczej z ofiarami nadmiernemi w stosunku do osiąganych przez ogólną gospodarkę państwową i społeczną wyników.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#SZaczek">Z tych wszystkich przyczyn Komisja Skarbowo-Budżetowa Senatu po bardzo dokładnem rozważeniu całej sprawy uchwaliła przyjąć projektowaną ustawę w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm z tem, że uchwalony przez Sejm projekt ustawy uzupełnia projekt rządowy w art. 4 dodatkiem, że ustawa niniejsza rozszerza się również na członków samorządu i pracowników związków komunalnych oraz na funkcjonariuszów przedsiębiorstw państwowych, kolei i poczty z mocą obowiązującą od dnia jej ogłoszenia, w przeciwstawieniu do urzędników i funkcjonariuszów administracji, co do których ustawa wchodzi w życie z dniem 1 lipca, to znaczy z chwilą, gdy efektywna automatyzacja szczeblowania została drogą zarządzenia rządowego wstrzymana.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Głos ma s. Wasiutyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SWasiutyński">Ustawa, którą Wysoka Izba ma niezadługo uchwalić, jest jaskrawym dokumentem stosunku do porządku, prawnego i klasycznym przykładem nieposzanowania prawa.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#SWasiutyński">Ma być zawieszony na nieokreślony przeciąg czasu t. zw. awans automatyczny. Przy awansowaniu urzędników chodzi zawsze o zapewnienie pewnej kariery, o przyciąganie ludzi do służby państwowej. Z dwóch tych alternatyw skrajnych: albo awans według uznania władzy, albo awans według starszeństwa wybrano drogę pośrednią i drogę słuszną. Bo awans wedle swobodnego uznania pozwala wprawdzie wybić się, ale zawsze daje pole do nepotyzmu, do protekcjonizmu, do wysuwania ludzi nie według ich właściwych kwalifikacyj, a znowu zasada awansu automatycznego odsuwa ludzi zdolnych od wybijania się w służbie państwowej i daje panowanie rutynie. Otóż u nas zachowano system awansu według swobodnego uznania władzy, a jednocześnie wprowadzono szczeble, automatyczne przesuwanie się na wyższy stopień uposażeń, w ten sposób kompensując złe strony jednego systemu dobremi stronami systemu drugiego. To ma być teraz zawieszone.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#SWasiutyński">Otóż zawieszone zostało uchwałą Rady Ministrów. Rada Ministrów żadnego prawa do wydania takiego rozporządzenia nie miała. Awans jest automatyczny. Żadna decyzja władzy co do tego, czy ktoś się posuwa po trzech latach na wyższy szczebel, nie jest potrzebna. Automatycznie w dniu 1 lipca ci, co trzy lata przesłużyli, z danego szczebla posuwają się na wyższy szczebel. Rada Ministrów arogowała sobie w ten sposób uprawnienia władzy ustawodawczej. Zapomniała od kwietnia do października o istnieniu Izb Ustawodawczych, dopiero teraz odnalazła ten adres Izb Ustawodawczych i zasypała nas mnóstwem projektów, żądając, żeby jak najprędzej były uchwalone.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#SWasiutyński">Jeżeli istotnie zachodziła potrzeba zaprowadzenia oszczędności jeszcze raz kosztem urzędników przez zniesienie szczeblowania, można było zarządzić zwołanie Izb Ustawodawczych i przeprowadzić to drogą ustawodawczą, a nie jawnie pogwałcić prawo.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#SWasiutyński">Teraz ma parlament to naprawić, ma to sankcjonować, Ale zawsze owoc złego czynu daje się we znaki, bo parlament teraz musi powiedzieć, że ustawa działa wstecz. Musi znów usankcjonować podważenie jednej z naczelnych zasad porządku prawnego, że lex retro non agit. Ta stara zasada, której uczą wszystkich prawników, która zapewnia bezpieczeństwo prawne, została w ten sposób pogwałcona.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#SWasiutyński">I proszę Panów, nawet ten sposób właściwie sprawy nie załatwia. Wezmę przykład jaskrawy, nie prawdopodobny, np. wprowadzenie ustawy, która powiada, że posłowie opozycyjni nie mogą wygłaszać mów. Można iść dalej: Wygłoszone mowy posłów opozycyjnych nie będą umieszczane w protokóle. Ale nie można powiedzieć, że ci posłowie tych mów nie wygłosili. Otóż tu jest ta sama sprawa. Nie można powiedzieć, że ci urzędnicy nie awansowali, bo oni automatycznie, bez niczyjego przyczynienia się przeszli do wyższego szczebla. Jeżeliby chcieć prawnie tę ustawę napisać, to trzebaby jawnie przyznać się do tego, co się stało i powiedzieć: urzędnicy, którzy 1 lipca 1931 roku przeszli na wyższy szczebel, zostają tego szczebla pozbawieni i cofnięci do szczebla, który poprzednio zajmowali, a wynagrodzenie, które się tym urzędnikom należy, nie będzie przez Skarb Państwa wypłacane. To byłoby prawne ujęcie tej kwestii, któraby została rozwikłana zgodnie z zasadami prawnemi, skutkiem pogwałcenia prawa przez Rząd, który wstrzymał awanse. I inaczej uregulować to się nie da i parlament nie powinien wstępować na drogę tak niebezpieczną, jak działanie wstecz ustawy, bo to właśnie będzie to, co wytykano jako nadużycie parlamentaryzmu, jako sejmowładztwo, to, że w stosunki, uregulowane stanem prawnym poprzednim, mieszała się władza ustawodawcza i te stosunki obalała.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Lista mówców jest wyczerpana, sprawozdawca głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania. Kto z Pp. Senatorów jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm, proszę o wstanie. Stoi większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#Marszałek">Porządek dzienny jest wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#Marszałek">Następne posiedzenie zwołuję na przyszły czwartek, to znaczy na 22 b. m. godzinę 4 po poł.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 17 min. 10 po poł.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>