text_structure.xml
88.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 29 kwietnia 1986 r. Komisja Przemysłu, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Baranika (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- przebieg modernizacji oraz remontów maszyn i urządzeń w przemysłach nadzorowanych przez resorty: hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego i lekkiego.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z wiceministrem Marianem Skowerskim, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z dyrektorem generalnym Bogusławem Seweryńskim, Ministerstwa Finansów z wiceministrem Bronisławem Ciasiem, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Urzędu Rady Ministrów oraz PRON.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Uwagi Najwyższej Izby Kontroli dotyczące modernizacji oraz remontów maszyn i urządzeń w hutnictwie i przemyśle maszynowym przedstawił dyrektor zespołu NIK Stanisław Grodzki: W 1985 r. Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała 52 przedsiębiorstwa, w tym 25 w resorcie hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz 12 w resorcie przemysłu chemicznego i lekkiego. W toku kontroli oceniano realizację przedsięwzięć zapobiegających dekapitalizacji maszyn i urządzeń oraz dotyczących odtworzenia i modernizacji parku maszynowego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Dekapitalizacja wyposażenia technicznego przedsiębiorstw jest daleko posunięta. Stopień umorzenia środków trwałych w sferze produkcyjnej gospodarki uspołecznionej w końcu 1984 r. wynosił 43,1%, a podstawowego składnika majątku trwałego, tj. maszyn i urządzeń 61%. Stopień umorzenia w poszczególnych gałęziach był zróżnicowany. I tak np. w resorcie hutnictwa i przemysłu maszynowego w wysokim stopniu umorzone zostały maszyny i urządzenia przemysłu koksowniczego - 79%, przemysłu metalowego - 68,6% i przemysłu elektromaszynowego - 67,3%. W Ministerstwie Przemysłu Chemicznego i lekkiego umorzenie wyniosło 63%. Podobnie w przemyśle materiałów budowlanych, włókienniczym, skórzanym i odzieżowym.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W toku kontroli stwierdzono, że w 29 spośród 52 skontrolowanych przedsiębiorstw umorzenie wyniosło od 70 do 88,6% wartości początkowej brutto posiadanych maszyn i urządzeń. W 4 przedsiębiorstwach ponad 80%. Dużo też jest całkowicie umorzonych i nadal eksploatowanych maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W 1984 r. wartość tych maszyn w przemyśle uspołecznionym wyniosła - wg danych GUS-96 mld, tj, 25,5% wartości początkowej brutto posiadanych w tym czasie maszyn i urządzeń. W końcu 1984 r. udział maszyn całkowicie umorzonych w niektórych resortach wynosił: w resorcie hutnictwa i przemysłu maszynowego 29,9%, w resorcie przemysłu chemicznego i lekkiego 24,9%, w resorcie budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych 37,9%, w resorcie rolnictwa i gospodarki żywnościowej 19,5%. Z ustaleń kontroli wynika, że umorzenie maszyn i urządzeń było w wielu przypadkach proporcjonalne do zużycia technicznego.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Występujący w przedsiębiorstwach proces dekapitalizacji maszyn i urządzeń spowodowany został znacznym ograniczeniem inwestycji odtworzeniowo-modernizacyjnych finansowanych ze środków własnych przedsiębiorstw w ramach posiadanego funduszu rozwoju.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">W latach 1983-1984 tylko niektóre ze skontrolowanych jednostek zakupiły maszyny i urządzenia o wartościach zbliżonych do rocznych kwot umorzeń posiadanego parku maszynowego. Małe rozmiary odtworzenia zużytego parku maszynowego wynikały głównie z braku możliwości zakupu potrzebnych maszyn i urządzeń na rynku krajowym (spadek dostaw) i zagranicznym (brak dewiz) oraz z powodu posiadanych obecnie przez przedsiębiorstwa znacznych rezerw w wykorzystaniu maszyn i urządzeń. Poziom dostaw maszyn i urządzeń dla sfery produkcyjnej gospodarki uspołecznionej w 1983 r. gwarantował dostawy odpowiadające tylko 64% wartości rocznych umorzeń.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Znaczne były rezerwy w wykorzystaniu czasu pracy maszyn i urządzeń na skutek zmniejszania produkcji wielu wyrobów w latach 1983-1985. W podstawowej grupie maszyn i urządzeń, np. w grupie obrabiarek, współczynnik wykorzystania nominalnego czasu pracy 222 tys. szt. tych maszyn zainstalowanych w końcu 1983 r. w wydziałach bezpośrednio produkcyjnych przemysłu elektromaszynowego wynosił 61,7% wobec 71,7% w końcu 1980 r. W ocenie NIK tendencja obniżania się tego wskaźnika nie została zahamowana.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Znacznemu obniżeniu uległ również współczynnik zmianowości pracy obrabiarek, który w przemyśle elektromaszynowym w końcu 1983 r. wynosił 1,22 wobec 1,43 w 1980 r. (badania w tym zakresie prowadzone są przez GUS w odstępach 3-letnich). Oznacza to, że praca w tym przemyśle koncentrowała się głównie na pierwszej zmianie.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Niskie wykorzystanie czasu pracy maszyn i urządzeń stwierdzono również w toku przeprowadzonej w 1985 r. kontroli przebiegu modernizacji i remontów maszyn i urządzeń. W 15 spośród 52 kontrolowanych przedsiębiorstw wykorzystanie czasu pracy wynosiło w 1984 r. od 45% - w Wytwórni Urządzeń Komunalnych w Stąporkowie do 55% w Kieleckiej Fabryce Pomp. Z powodu niedoborów materiałów lub zatrudnienia w niektórych przedsiębiorstwach wyłączane były z eksploatacji maszyny.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Ustalenia kontroli wskazują również na obniżenie się stopnia dbałości o sprawność techniczną maszyn i urządzeń. W 41 przedsiębiorstwach nie wykonano nawet obniżonych w stosunku do planu remontów maszyn i urządzeń. Na skutek zaniechania przez wiele przedsiębiorstw profilaktyki remontowej, poziom planowania i realizacji zadań remontowych w latach 1983-1984 odpowiadał zaledwie potrzebom utrzymania ruchu w tych jednostkach.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Brak dbałości o stan techniczny parku maszynowego spowodował znaczny wzrost awarii. W niektórych przedsiębiorstwach liczba godzin przepracowanych przy usuwaniu tych awarii przewyższała znacznie pracochłonność planowanych remontów. Znaczną awaryjność maszyn i urządzeń na skutek zużytych mechanizmów stwierdzono w 20 skontrolowanych przedsiębiorstwach. Wynikała ona również z nieprzestrzegania przez obsługę ustalonych parametrów eksploatacji i smarowania. Dla wielu maszyn i urządzeń brak było instrukcji i kart smarowania oraz norm zużycia oleju i smarów. Mimo upływu 2 lat od uchylenia przepisów o stosowaniu remontów planowo-zapobiegawczych ok. 80% skontrolowanych przedsiębiorstw nie opracowało zakładowych instrukcji planowania i realizacji remontów w dostosowaniu do nowych warunków pracy;</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">W większości kontrolowanych przedsiębiorstw stwierdzono spadek zdolności przerobowych wydziałów remontowych, głównie na skutek niedoborów zatrudnienia spowodowanych niskimi zarobkami w stosunku do innych wydziałów. W niektórych przedsiębiorstwach ograniczono wydatki na naprawy maszyn i urządzeń, pokrywane ze środków obrotowych, w celu uzyskania korzystniejszych wyników finansowych. Spadek zdolności przerobowych wydziałów remontowych powodowały również trudności w zakupie części zamiennych, zwłaszcza do maszyn importowanych.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Półroczny okres, który upłynął już od czasu badań kontrolnych wykazał, że niektóre przedsiębiorstwa, w miarę posiadanych możliwości, stopniowo usprawniają proces modernizacji. Wskazują na to odpowiedzi kierowników przedsiębiorstw, którzy otrzymali nasze wystąpienia pokontrolne.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Wyniki kontroli wskazują, że dla usprawniania procesu modernizacji i remontów konieczne jest pod jęcie działań o szerszym zasięgu. Za celowe uznano m.in. ograniczenie skutków dekapitalizacji poprzez uwzględnienie w projektach NPSG i CPR przyspieszonego rozwoju produkcji maszyn i urządzeń najszerzej stosowanych i mających podstawowe znaczenie dla rozwoju produkcji przemysłowej.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Niezbędne jest również wprowadzenie zachęt ekonomicznych dla przedsiębiorstw podejmujących realizację inwestycji odtworzeniowo-modernizacyjnych w zakresie maszyn i urządzeń związanych z rozwojem preferowanej produkcji wyrobów.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Wskazano na celowość rozwijania przemysłowych form remontów połączonych z modernizacją maszyn oraz rozwoju działalności serwisowo-remontowej dokonywanej przez producentów maszyn i urządzeń. Zwrócono także uwagę na konieczność zwiększenia produkcji deficytowych części zamiennych i podzespołów do remontów maszyn i urządzeń powszechnie stosowanych w przemyśle.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Ze skierowanych do NIK pism naczelnych organów administracji państwowej oraz odpowiedzi przedsiębiorstw na wystąpienia pokontrolne wynika, że organy te podjęły wiele działań zmierzających do poprawy sytuacji. I tak: wiceprezes Rady Ministrów Zbigniew Szałajda zobowiązał resort gospodarki materiałowej i paliwowej do przedstawienia podejmowanych prac zmierzających do uregulowania występujących niedociągnięć w dziedzinie eksploatacji i remontów majątku trwałego. Komisja Planowania przy RM poinformowała NIK, iż w CPR na 1986 r. zostały uwzględnione propozycje zwiększenia usług remontowych i produkcji części zamiennych, a ustalenia i wnioski NIK posłużą do formułowania zadań w tym zakresie w dokumentach NPSG na lata 1986-1990, w szczególności realizowany będzie kierunek zwiększenia udziału inwestycji odtworzeniowo-modernizacyjnych i racjonalizacji gospodarowania posiadanym zasobem środków trwałych.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">W uchwale Rady Ministrów nr 178/85 w sprawie CPR na 1986 r. określono zasadę ustalania wynagrodzeń wolnych od podatku w oparciu o miernik produkcji sprzedanej netto. Do produkcji tej wlicza się obecnie m.in. wartość wykonanych we własnym zakresie remontów maszyn i urządzeń. Uchwała ta przewiduje w 1986 r. intensyfikację inwestycji odtworzeniowo-modernizacyjnych służących ograniczeniu stopnia dekapitalizacji majątku trwałego: przewidziane zostały również ulgi w podatku dochodowym.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Resort hutnictwa i przemysłu maszynowego dwukrotnie poinformował NIK o ważniejszych działaniach podjętych przez kontrolowane przedsiębiorstwa resortu zmierzających do wyeliminowania wykazanych nieprawidłowości. Działania te przewidują m.in. zwiększenie zakresu wykonywania remontu maszyn i urządzeń poprzez wzmocnienie służb remontowych oraz wprowadzenie zachęt materialnych do utrzymania maszyn i urządzeń w gotowości eksploatacyjnej.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Programy zmierzające do usprawnienia eksploatacji środków trwałych nadesłali również ministrowie: przemysłu chemicznego i lekkiego, budownictwa, gospodarki przestrzennej i komunalnej oraz górnictwa i energetyki.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Na posiedzeniu Prezydium Rządu w marcu 1985 r. przyjęty został do wiadomości przedstawiony przez resort, gospodarki materiałowej i paliwowej „Raport o stanie eksploatacji środków trwałych w gospodarce narodowej”. Prezydium Rządu zobowiązało specjalnie powołany zespół pod przewodnictwem przewodniczącego Komisji Planowania do opracowania do końca czerwca br. koncepcji wdrażania wniosków wynikających z raportu, a resort gospodarki materiałowej i paliwowej do opracowania w terminie do końca kwietnia wytycznych w zakresie prawidłowej gospodarki środkami trwałymi.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Podjęte przedsięwzięcia o charakterze systemowym, a także doraźne działania dyscyplinujące procesy modernizacji oraz remontów maszyn i urządzeń w przemyśle świadczą, że kontrola w tym zakresie okazała się użyteczna. Działania te rokują stopniową poprawę sytuacji.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Uwagi Zespołu Przemysłu Lekkiego NIK przedstawił dyrektor Jerzy Mężyński: W latach 1980-1982 nastąpiło znaczne obniżenie produkcji podstawowych półfabrykatów (przędzy i skór) i wyrobów przemysłu lekkiego, spowodowane głównie obniżeniem się zatrudnienia w zakładach przemysłu lekkiego (o ponad 100 tys. osób), likwidacją trzeciej zmiany na wydziałach produkujących półfabrykaty, skróceniem czasu pracy, ograniczeniem inwestycji i postępującą dekapitalizacją majątku trwałego.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Dla przeciwdziałania tym zjawiskom Prezydium Rządu podjęło w 1983 r. uchwałę nr 7 w sprawie intensyfikacji produkcji w przemyśle lekkim. Decyzją tą zatwierdzono do realizacji trzy programy intensyfikacji produkcji w latach 1983-1985, a mianowicie: produkcji przędz typu bawełnianego wełnianego; produkcji skór miękkich, polcolfamu i wtórnej skóry; produkcji wyrobów pończoszniczych, Najwyższa Izba Kontroli w ostatnich trzech latach skontrolowała dwukrotnie realizację tych programów.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Pierwszą kontrolę przeprowadzono na przełomie lat 1983/84. Miała ona na celu ujawnienie, a następnie wyeliminowanie nieprawidłowości we wstępnym stadium procesu inwestycyjnego. Ustalenia tej kontroli przedstawiono sejmowej Komisji Przemysłu poprzedniej kadencji.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">W IV kw. 1985 r. NIK skontrolowana realizację tych trzech programów, zwracając przede wszystkim uwagę na wykonanie zadań modernizacyjnych oraz ustalenie przyczyn opóźnień jej przebiegu.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Realizacja decyzji rządu z 1983 r. napotkała na duże trudności, w związku ze zmianami uwarunkowań oraz z uwagi na przeszkody niedające się przewidzieć w czasie jej podejmowania. Odnosiło się to zwłaszcza do niemożności dostarczenia przewidywanych maszyn produkcyjnych. Nie było możliwe wydzielenie dla realizacji zadań inwestycyjnych odpowiedniego potencjału wykonawczego i zapewnienie dla nich dostatecznej puli materiałowej; występowały także braki środków dewizowych na import maszyn.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Wyniki przeprowadzonych kontroli wykazały, że jakkolwiek uzyskano w porównaniu do 1982 r. wzrost produkcji przędzy bawełnianej o 8,5%, wełnianej o 18,5%, a skór miękkich o 14%, to jednak zadania określone w programach intensyfikacji produkcji zrealizowane zostały tylko częściowo.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Realizacja inwestycji objętych programem intensyfikacji produkcji przędz i skór przebiega z opóźnieniem dochodzącym do 2-5 lat, a w wielu zakładach nie zostaną osiągnięte planowane efekty z powodu niewykorzystania nowych bądź zmodernizowanych zdolności produkcyjnych wskutek braku pełnej obsady stanowisk pracy przez robotników bezpośrednio produkcyjnych lub niemożliwości skompletowania projektowanego parku maszynowego z braku dewiz bądź środków na sfinansowanie nakładów inwestycyjnych po 1986 r. Spowoduje to konieczność angażowania w dalszym ciągu znacznych środków dewizowych na zakup surowców z II obszaru płatniczego.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Z ustaleń kontroli wynika, że na niepełną i nierytmiczną realizację zadań określonych w decyzji rządu złożyły się zaniedbania powstałe w jednostkach współuczestniczących w realizacji tej decyzji. Przemysł maszynowy nie dostarczył planowanej liczby maszyn i urządzeń niezbędnych do realizacji omawianych programów względnie dostarczył je z dużym opóźnieniem. Niedostateczny był potencjał produkcyjny zakładów wytwarzających maszyny włókiennicze. Zakłady te zaangażowane były głównie w opłacalny eksport tych maszyn. Niezadowalające było zaopatrzenie materiałowe dla produkcji maszyn. Ponadto potencjał wytwórczy maszyn włókienniczych został uszczuplony wskutek ulokowania w lubuskiej Fabryce Zgrzeblarek Bawełnianych dostaw kooperacyjnych dla przemysłu maszyn budowlanych.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">W programach dotyczących intensyfikacji produkcji przyjęto nierealne założenia w zakresie wzrostu zatrudnienia w przemyśle włókienniczym, duże były również niedociągnięcia ze strony resortu przemysłu chemicznego i lekkiego w zakresie koordynacji dostaw maszyn do inwestorów gwarantujących niezwłoczne ich uruchomienie. W praktyce jedni inwestorzy nie mogli realizować zadań wskutek braku maszyn, a u innych te same maszyny bezproduktywnie oczekiwały na montaż.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Poważne zagrożenie w realizacji wspomnianych decyzji rządu stanowiły również: zaniedbania i nieprawidłowości w procesie przygotowania inwestycji przez służby techniczne zakładów, zawinione przez wykonawców opóźnienia rozpoczynania robót budowlano-montażowych; brak odpowiedniej koordynacji działalności inwestycyjnej z gospodarką remontową w przedsiębiorstwach włókienniczych i garbarskich, niezapewnienie warunków do pełnego wykorzystania zdolności produkcyjnej, zwłaszcza niezbędnej obsługi dla nowych bądź modernizowanych stanowisk pracy.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Trudności w realizacji zadań określonych w omawianych programach spowodowały konieczność dokonania zmiany zakresu rzeczowego niektórych przedsięwzięć inwestycyjno-modernizacyjnych, mimo że w treści decyzji rządu nie przewidziano uprawnień w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">W latach 1983-1985 z realizacji zadań wycofało się 7 uczestników, a wielu innych zmniejszyło zakres rzeczowy zadań. Nie negując konieczności dokonania tych zmian należy podkreślić, że wprowadzane na ich miejsce nowe inwestycje dotyczące modernizacji 12 przędzalń typu bawełnianego oraz 1 garbarni nie zrekompensowały zmniejszenia planowanego przyrostu produkcji przędz typu wełnianego i skór miękkich. Wzrostowi uległ tylko przyrost zdolności produkcyjnych przędzalń typu bawełnianego, głównie odpadkowych. Przyrost ten nie będzie mógł być wykorzystany w pełni do czasu zintensyfikowania produkcji tkanin finalnych, gdyż już w 1985 r. wystąpiła w przemyśle bawełnianym nadwyżka przędzy odpadkowej.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">W związku z opóźnieniami w realizacji części zadań, których realizacja przeciągnie się na lata 1987-1989 zaistniało niebezpieczeństwo przerwania wykonawstwa niektórych inwestycji z powodu braku środków na ich kontynuowanie. W br. wygasają bowiem dla nich zarówno ulgi, jak i dotacje budżetowe oraz kredyty inwestycyjne. Z początkiem przyszłego roku rozpoczyna się okres spłaty kredytów zaciągniętych na ten cel.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Dla przeciwdziałania negatywnym skutkom przekazano kierownikom kontrolowanych jednostek, zarówno w czasie trwania kontroli, jak i na naradach pokontrolnych oraz w skierowanych wystąpieniach, wiele uwag i wniosków zmierzających do stwierdzonych zaniedbań i nieprawidłowości. Dotyczyły one wyeliminowania stwierdzonych zaniedbań w procesie przygotowania i realizacji inwestycji oraz uruchamiania procesu produkcyjnego, zmierzały również do usunięcia przejawów niegospodarności i marnotrawstwa oraz zagrożeń spowodowanych nieprzestrzeganiem przepisów bhp i ppoż. W stosunku do 36 osób winnych rażących zaniedbań zastosowano sankcje służbowe, w tym ukarano 2 dyrektorów i 28 innych pracowników na kierowniczych stanowiskach.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Ponadto wystąpiono do odpowiedzialnego za nadzór nad realizacją decyzji nr 7/83 podsekretarza stanu w Ministerstwie Przemysłu Chemicznego i Lekkiego w sprawach:</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">- niedopełnienia przez MPChiL ciążących na organie założycielskim obowiązków nadzoru i kontroli nad przedsiębiorstwami budowlano-montażowymi przemysłu lekkiego,</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">- zasadności instalowania w latach 1987-1988 maszyn przędzalniczych w pomieszczeniach budynku odtworzeniowego tkalni ZPW im. A. Struga,</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">- niewykorzystania nowych zdolności produkcyjnych przędzalń odpadkowych.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">Otrzymano informację o nadaniu tym sprawom odpowiedniego biegu.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">Przedstawiony stan, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, wskazuje na potrzebę rozważenia zaktualizowania postanowień decyzji nr 7/83 Prezydium Rządu. Dotyczyć to powinno rzeczowego zakresu i środków na realizację po 1986 r. oraz poszukiwania nowych rozwiązań mogących zapewnić przedsiębiorstwom uzyskanie trwałej zdolności do samofinansowania inwestycji odtworzeniowych.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">Dalsza realizacja po 1986 r. inwestycji objętych decyzją nr 7/83 Prezydium Rządu wymaga zapewnienia właściwych warunków w CPR dla umożliwienia uzyskania założonych efektów produkcyjnych. Przemysłom: włókienniczemu i skórzanemu zapewnić trzeba zaopatrzenie w niezbędne, podstawowe półfabrykaty. Zachodzi także konieczność koncentracji środków inwestycyjnych na tych zadaniach, które mają zapewnione niezbędne warunki realizacji oraz podjęcie przez wszystkie współdziałające resorty skutecznych działań przyspieszających tempo realizacji zadań.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">W sprawach tych wystąpiono do premiera i zainteresowanych członków rządu.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Uwagi i wnioski wynikające z analizy materiałów resortowych, materiałów NIK oraz wizytacji poselskich przedstawili posłowie Aleksander Ziemian (PZPR) i Krzysztof Szewczak (SD).</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">Zespół poselski pod przewodnictwem posła Aleksandra Ziemiana wizytował w kwietniu Warszawskie Zakłady Mechaniczne „PZL - WZM”. Kombinat Gospodarki Parkiem Obrabiarkowym „Ponar-Remo” w Warszawie oraz Zakłady Maszyn i Urządzeń Technologicznych „Unitra-Unima”. Tematem wizytacji był przebieg modernizacji oraz remonty maszyn i urządzeń w przemyśle nadzorowanym przez resort hutnictwa i przemysłu maszynowego. Badano przyczyny powodujące proces dekapitalizacji maszyn i urządzeń oraz powody utrudnień w reprodukcji środków trwałych.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">Majątek trwały resortu cechuje znaczny stopień zużycia wynoszący w 1984 r. 44,6%, a na koniec 1985 r. - 46,7%. W 1984 r. stopień zużycia budynków i budowli wynosił 25,2%, a maszyn i urządzeń 65,4% i w 1985 r. wzrósł do 68,5%. Jest to zjawisko bardzo niekorzystne, świadczące o nadmiernym starzeniu się potencjału produkcyjnego, o niedostatecznej jego wymianie w ubiegłych latach. Szczególnie duże zwiększenie stopnia zużycia oraz udziału środków całkowicie umorzonych występuje w grupie maszyn i urządzeń. W latach 1983-1984 w 500 przedsiębiorstwach 9 gałęzi przemysłu, m.in. hutnictwa, przemysłu maszynowego i lekkiego, wartość rocznych dostaw maszyn i urządzeń produkcji krajowej i z importu nie przekroczyła 50% wartości odpowiednich rocznych umorzeń. Małe rozmiary reprodukcji maszyn i urządzeń nie wynikały na ogół z braku środków finansowych w przedsiębiorstwach, lecz spowodowane zostały brakiem podaży wyposażenia technicznego z dostaw krajowych i z importu. Dostępująca degradacja techniczna i ekonomiczna starzejącego się parku maszynowego wynikła również z niepodejmowania przez przedsiębiorstwa planowej działalności odtworzeniowo-modernizacyjnej. Świadczył o tym brak w zakładach wieloletnich bądź rocznych planów rekonstrukcji wyposażenia technicznego, a zakupy sprzętu i przedsięwzięcia modernizacyjne miały tylko doraźny charakter. Wiązało się to z dużymi rezerwami wykorzystania czasu pracy maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">Pogarszający się stan techniczny maszyn i urządzeń oraz duży skok zużycia tych środków, przy znacznych ograniczeniach nakładów inwestycyjnych, powoduje zwiększone zapotrzebowanie na remonty. Przeprowadzone przez resort analizy i oceny potrzeb remontowych oraz możliwość ich realizacji wykazują, że występuje niedobór rzędu ok. 20% potrzeb, w tym w zakresie remontów kapitalnych - 40%. Niewykonywanie pełnego wymaganego zakresu remontów w określonych terminach powoduje nadmierne bądź przedwczesne zużycie wyposażenia produkcyjnego oraz zwiększa jego awaryjność. Sytuację pogarsza niedobór części zamiennych ogólnego zastosowania produkcji krajowej i z importu, jak również części nietypowych. Bardzo duża różnorodność typów maszyn i urządzeń importowanych z różnych kierunków zwielokrotnia asortyment potrzebnych części zamiennych i komplikuje ich odtwarzanie. Szczególnie drastyczną sytuacja występuje w odniesieniu do maszyn importowanych z krajów II obszaru płatniczego. Brak dewiz uniemożliwia przedsiębiorstwie niedysponującym odpowiednimi środkami dewizowymi dokonywanie odpisu na wymianę zużytych elementów maszyn. Występujące w ostatnich latach ubytki potencjału remontowego (niepełne zatrudnienie, brak części zamiennych i materiałów) spowodowały, że przedsiębiorstwa zaniechały prowadzenia profilaktyki remontowej, ograniczając naprawy maszyn i urządzeń do potrzeb utrzymania ruchu. Spowodowało to narastanie potrzeb remontowych i wzrost zapotrzebowania na naprawy i modernizację maszyn w latach przyszłych.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#komentarz">Niewłaściwy stan techniczny wielu maszyn i urządzeń oraz duża ich awaryjność wynikały także z nieprzestrzegania przez obsługę ustalonych parametrów eksploatacji oraz z zaniedbań w zakresie konserwacji i smarowania.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#komentarz">Modernizacja i utrzymanie parku maszynowego w stanie sprawności mają ogromne znaczenie dla gospodarki narodowej i wymagają podjęcia kompleksowych działań, zarówno inwestycyjnych, jak i w zakresie rozwoju potencjału zaplecza remontowego, z uwzględnieniem rozwoju technik naprawczych. Działania inwestycyjne hutnictwa i przemysłu maszynowego powinny być realizowane na podstawie wieloletnich planów rozwojowych poszczególnych branż, w miarę posiadanych środków finansowych przedsiębiorstw i środków centralnych. Konieczna jest budowa nowych, bardziej nowoczesnych obiektów, jak i modernizacja istniejących, w tym zakup nowoczesnych obrabiarek, linii technologicznych i oprzyrządowania. Bez tego nie możemy liczyć na unowocześnienie naszego przemysłu, zwiększenie eksportu do krajów II obszaru płatniczego, gdzie nasze wyroby mają coraz większe trudności na skutek silnej konkurencji.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#komentarz">Warszawskie Zakłady Mechaniczne „PZL - WZM” specjalizują się w produkcji pomp wtryskowych, wtryskiwaczy, rozpylaczy oraz elementów i zaworów tłoczących. Produkcja ta zlokalizowana jest w trzech zakładach w Warszawie, Piotrkowie Trybunalskim i Branicy Suchowolskiej.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#komentarz">Podstawowe operacje obróbki wykonywane są na urządzeniach pracujących w cyklu automatycznym i półautomatycznym, pochodzących w większości z krajów II obszaru płatniczego. W przedsiębiorstwie zainstalowane jest centrum obliczeniowe, pozwalające realizować wiele programów, m.in. z zakresu technicznego przygotowania produkcji, sterowania produkcją, kosztów materiałowych i wykorzystania parku maszynowego.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#komentarz">Według danych na koniec 1985 r. w przedsiębiorstwie znajdowało się 1171 maszyn i urządzeń, z tego 343 jest w wieku powyżej 20 lat, a 708 powyżej 15 lat, Na tę liczbę maszyn i urządzeń 916 pozycji parku maszynowego, tj ponad 78% jest całkowicie umorzonych.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#komentarz">W każdym zakładzie przedsiębiorstwa istnieje wydział zajmujący się remontami i obsługą bieżącą, rozliczany w systemie motywacyjnym, tj. powiązanym z efektami uzyskanymi przez produkcję. W zakładzie warszawskim wydział remontowy zatrudnia 109 robotników. W ciągu ostatnich 10 lat zanotowano drastyczny, tj. ponad 40% spadek zatrudnienia, spowodowany wysokimi wymaganiami stawianymi przed pracownikami przy niezbyt atrakcyjnych płacach. Powoduje to nieodwracalne skutki w stanie majątku trwałego i postępującą dekapitalizacją parku maszynowego.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#komentarz">Przedsiębiorstwo, stwierdzając wydłużanie się cyklu remontowego, wprowadziło przed 10 laty zasadę utrzymania ruchu w oparciu o remonty zapobiegawcze, obsługę międzyremontową oraz wymianę i remont podzespołów dostarczanych jako części zamienne, a także w oparciu o ograniczone remonty odtworzeniowe. Zasada ta sprawdziła się w praktyce, lecz niepokojąco zmniejszyła się liczba remontów kapitalnych. W przedsiębiorstwie znajdują się obrabiarki, które przepracowały po 95 tys. godzin bez remontu kapitalnego, co w niedalekiej przyszłości zmuszać będzie służby remontowe to jeszcze większego wysiłku, żeby utrzymać je w ruchu ciągłym. Od dwóch lat obserwuje się narastanie awaryjności parku maszynowego.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#komentarz">Oprócz niedostatecznego zatrudnienia i nieatrakcyjnych płac, negatywny wpływ na utrzymanie sprawności parku maszynowego wywiera mała liczba /zaledwie 109) obrabiarek podlegających działalności remontowej „Ponar-Remo” oraz fakt, że obrabiarki importowane, a w szczególności szlifierki specjalne i wielowrzecionowe automaty tokarskie można - z uwagi a złożoność techniczną - remontować tylko u producentów. Dodajmy, że zgodnie z ustaleniami w ramach RWPG producenci z krajów socjalistycznych nie dostarczają części zamiennych do swoich obrabiarek, których wiek przekracza 10 lat.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#komentarz">Kombinat gospodarki parkiem obrabiarkowym „Ponar-Remo” jest wielozakładowym przedsiębiorstwem przemysłowo-handlowym. W skład kombinatu wchodzi 8 zakładów remontowych obrabiarek w Ciechanowie, Kępnie, Koronowie, Łukowie, Tłuszczu, Warszawie, Wschowie i Żyrardowie. Celem kombinatu jest rozwijanie i doskonalenie przemysłowych systemów remontowych obrabiarek oraz urządzeń technologicznych wraz z ich modernizacją, usprawnienie obrotu obrabiarkami oraz zaopatrzenie ich w części zamienne. Kombinat zatrudnia blisko 3 tys. pracowników remontujących ok. 150 typów obrabiarek.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#komentarz">W kraju znajduje się obecnie ok. 400 tys. obrabiarek, swego co roku 16 tys. wymaga remontu. W 1985 r. kombinat wyremontował niespełna 6 tys. obrabiarek. Przedsiębiorstwa kombinatu w przeważającej części pracują tylko na jedną zmianę, co powoduje niepełne wykorzystanie zdolności produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#komentarz">Zespół wizytujący zakład „Ponar-Remo” w Warszawie zapoznał się także z warunkami pracy załogi, przebiegiem prac remontowych, efektami ekonomicznymi uzyskanymi w 1985 r. oraz planami perspektywicznego rozwoju kombinatu. Załoga pracuje w halach produkcyjnych oddanych do eksploatacji w latach siedemdziesiątych. Dekapitalizacja maszyn i urządzeń technologicznych sięga 80%.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#komentarz">Przyczyną pasywnej polityki ekonomicznej w ostatnich latach było duże obciążenie na PFAZ oraz brak funduszów na rozwój. W celu zahamowania odpływu wysokokwalifikowanych pracowników konieczność podniesienia w ub.r. średniej płacy do 19.456 zł bez uzyskania wzrostu wydajności pracy spowodowała dodatkowe obciążenie na PFAZ wynoszące ponad 377 mln zł. W 1985 r. wynagrodzenia wzrosły o 22%, a wydajność o 13%.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#komentarz">Od października ub.r. kombinat nie ma praktycznie dyrekcji. Utrzymywanie tymczasowego kierownictwa nie wpływa na stabilną politykę zarówno w sferze produkcyjno-ekonomicznej, jak i stosunków międzyludzkich. Deficyt sięgający 47,6 mln zł oraz niemożność pokrycia wydatków funduszu rozwoju i funduszu załogi w wysokości 120 mln zł grozi utraceniem możliwości samofinansowania w 1986 r. i dalszemu istnieniu kombinatu.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#komentarz">Mimo nie najlepszej sytuacji finansowej kombinat prowadzi dwa zadania inwestycyjne w postaci budowy hal produkcyjnych w wydłużonych terminach.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#komentarz">W skład „Unitry-Unimy” wchodzą: Zakład Urządzeń Technologicznych i Zakład Urządzeń Elektronicznych w Warszawie oraz Zakład Urządzeń Technologicznych w Olsztynie. Ich zadaniem jest wytwarzanie oraz kooperacja w produkcji specjalnych maszyn i urządzeń technologicznych oraz aparatury pomiarowo-kontrolnej dla przemysłu elektronicznego, głównie dla produkcji podzespołów elektronicznych.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#komentarz">Wizytowany Zakład w Warszawie specjalizuje się w produkcji urządzeń dla zakładów podzespołów elektronicznych biernych i czynnych.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#komentarz">Wartość majątku trwałego po przecenie w 1985 r. wynosi 300 mln zł netto. Nastąpiła znaczna dekapitalizacja majątku trwałego i obecnie realizowany jest drugi etap rozbudowy zakładu kosztem 930 mln zł. Inwestycje czasowo wstrzymane są kontynuowane i będą przyjmowane etapami do 1988 r. Przedsiębiorstwo działa w ramach Komisji Przemysłu Radiowego i. Elektronicznego RWPG oraz w ramach Międzynarodowej Komisji ds. ETO. Od wielu lat przedsiębiorstwo eksportuje swe wyroby do ZSRR, NRD, Rumunii, Czechosłowacji i Bułgarii, a także Anglii, Indii i Finlandii. Wartość eksportu za rok ubiegły wynosi 6,5 mln rubli. Zaplanowany na ten rok eksport wynosi 60% całaj produkcji, przy założeniu wykonania zamówień krajowych w 100%. Udział wsadu dewizowego w produkcji jest niewielki i przeznaczony na narzędzia oraz sporadycznie na materiały produkcyjne.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#komentarz">Poważnym problemem zakładu są niedobory kadrowe. Załoga liczy 800 pracowników i jest mniejsza o 1/3 niż w 1980 r. Warunki pracy są bardzo dobre: zatrudnia się pracowników o bardzo wysokich kwalifikacjach zawodowych; średni zarobek sięga 23 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#komentarz">Zakład ma przestarzały park maszynowy; średni wiek maszyn wynosi 16 lat. Remonty produkowanych przez zakład urządzeń użytkownicy realizują we własnym zakresie, przy pomocy dostarczanych im części zamiennych. W przeszłości zakład miał własny serwis, który jednak ze względu na znaczne zmniejszenie się załogi, został zlikwidowany.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#komentarz">Zespół wizytujący formułuje następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#komentarz">- Należy ograniczyć skutki dekapitalizacji maszyn i urządzeń przez uwzględnienie w projektach NPSG i CPR przyspieszonego rozwoju produkcji grup maszyn najszerzej stosowanych i mających podstawowe znaczenie dla rozwoju produkcji przemysłowej.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#komentarz">- Trzeba podjąć działania w celu zwiększenia mocy produkcyjnej zakładów specjalizujących się w remontach i modernizacji maszyn oraz rozszerzania specjalizacji maszyn importowanych.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#komentarz">- Wprowadzić należy zachęty ekonomiczne dla przedsiębiorstw podejmujących realizację inwestycji odtworzeniowo-modernizacyjnych w zakresie maszyn i urządzeń związanych z rozwojem produkcji wyrobów preferowanych.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#komentarz">- W celu realizacji zadań dotyczących robotyzacji i automatyzacji procesów produkcyjnych w gospodarce narodowej rozbudować trzeba zakłady „Unima-Unitra”.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#komentarz">- Należy rozwijać zakłady produkujące maszyny i urządzenia dla działalności serwisowo-remontowej.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#komentarz">- Zapewnić trzeba ciągłe dostawy materiałów niezbędnych do produkcji aparatury paliwowej objęte zamówieniami rządowymi.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#komentarz">- Zwiększyć trzeba produkcję deficytowych części zamiennych i podzespołów do remontów powszechnie stosowanych w przemyśle maszyn i urządzeń,</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#komentarz">- Aby umożliwić prowadzenie przez przedsiębiorstwa własnej polityki inwestycyjnej mającej na celu zahamowanie dekapitalizacji maszyn i urządzeń oraz odnowienie parku maszynowego, pilne staje się dokonanie zmian w systemie podatkowym.</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#komentarz">- Konieczne jest włączenie resortowych biur projektów i instytutów do działalności remontowo-modernizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#komentarz">- Dla zahamowania odpływu wysoko kwalifikowanej kadry z jednostek remontowych konieczna staje się modyfikacja systemu wynagradzania.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#komentarz">- Ze względu na potrzebę intensyfikowania remontów średnich i kapitalnych obrabiarek będących w posiadaniu krajowego przemysłu kombinat „Ponar-Remo” powinien pilnie opracować program poprawy wyników ekonomicznych oraz zlikwidowania przyczyn i nieprawidłowości w zakresie kierowania i ekonomiki. Program ten powinien uzyskać pozytywną opinię banku i być przyjęty przez Ministerstwo Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego. Resort ten powinien w trybie pilnym powołać dyrektora kombinatu „Ponar-Remo”.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#komentarz">- W planie pracy Komisji Przemysłu należy ująć dalsze wizytacje przez zespół poselski kombinatu „Ponar-Remo” dla dokonania oceny realizacji przyjętych wniosków.</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#komentarz">- Opracowywane przez Ministerstwo Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego informacje kierowane do komisji sejmowych muszą być aktualne. Otrzymane materiały na temat przebiegu modernizacji oraz remontów maszyn i urządzeń w przedsiębiorstwach MHiPM. dotyczą 1984 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Od 15 do 17 kwietnia br. zespół poselski wizytował: Zakłady Przemysłu Barwników „Boruta” w Zgierzu, Łódzkie Zakłady Przemysłu Gumowego „Stomil”, Fabrykę Wyrobów Ażurowych „Haft” w Kaliszu, Częstochowskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego im. Modzelewskiego „Ceba” oraz zakłady „Runotex” w Kaliszu. Głównym celem wizytacji było zapoznanie się z problematyką procesów modernizacyjnych i remontowych maszyn i urządzeń w przemyśle chemicznym i lekkim.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Sytuacja techniczna i gospodarcza wizytowanych przedsiębiorstw jest różna; różna jest też ich sytuacja w zakresie gospodarki środkami trwałymi.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Zakłady Przemysłu Barwników „Boruta” w Zgierzu: Ich głównym problemem jest duży spadek zatrudnienia - z 4102 osób w 1982 r. do 2464 pod koniec 1985 r. Małe zatrudnienie powoduje, że w 1986 r. planuje się wykorzystanie potencjału produkcyjnego przedsiębiorstwa tylko w 45%. W związku z pogarszającą się efektywnością działania przedsiębiorstwa zmniejszyły się odpisy na fundusz rozwoju z prawie 318 mln zł w 1983 r. do 162 mln zł w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Umorzenie środków trwałych w przedsiębiorstwie wynosi 45,1%, a umorzenie maszyn i urządzeń - 72,8%. Środki trwałe całkowicie umorzone stanowią 13%, a całkowicie umorzone maszyny i urządzenia - 33,4%. Odnowienia wynoszą w tym przedsiębiorstwie tylko 1,1% majątku trwałego, a ze względu na brak obsady środki trwałe wykorzystane są niespełna 50%.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PosełKrzysztofSzewczak">W służbach utrzymania ruchu pracuje 514, a więc o ok. 100 osób mniej niż w latach 1982–83. Toteż pomimo utrzymywania się od 1984 r. kosztów remontów na tym samym poziomie (ok. 500 mln zł) cykle remontowe niektórych urządzeń produkcyjnych wydłużają się z jednego roku do dwóch i trzech lat.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Wynoszące ok. 600 mln zł nakłady inwestycyjne są niewystarczające do prowadzenia działalności modernizacyjnej tym bardziej, że większość nakładów inwestycyjnych związana jest z rozbudową elektrociepłowni.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Stan techniczny środków trwałych można ogólnie określić jako zły, z wyjątkiem aparatury podlegającej nadzorowi technicznemu. Najgorszy jest stan techniczny budynków i budowli.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Procesy modernizacyjne mają bardziej charakter odtworzeniowy niż zmiany poziomu techniki. Dodajmy, że średnia płaca w służbach utrzymania ruchu jest prawie o 2 tys. zł niższa niż w produkcji bezpośredniej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Sytuacja finansowa, a także kadrowa przedsiębiorstwa jest bardzo trudna i nie widać możliwości poprawy. Hamulcem jest także brak krajowych producentów maszyn i urządzeń dla przemysłu barwników.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PosełKrzysztofSzewczak">W Łódzkich Zakładach Przemysłu Gumowego „Stomil” umorzenie środków trwałych wynosi 44,8%, umorzenie maszyn i urządzeń - 58,4%, odsetek całkowicie umorzonych maszyn i urządzeń - 64,6%, a procent odnowienia - 2,8%.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Przedsiębiorstwo można podzielić na zakład stary i zakład nowy, przy czym w obydwu dokonywana jest modernizacja. Środki na modernizację zakład zapewnia z własnych odpisów, ze wspólnych przedsięwzięć z zakładami branży, jak i ze środków MHWiU oraz MGMiP.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Zatrudnienie z 4600 osób w 1974 r. zmalało do 2400 w 1985 r. Utrzymanie poprawnych wyników ekonomicznych, było możliwe tylko dzięki nośnym rozwiązaniom technologicznym, dzięki nowym maszynom i urządzeniom z importu.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Cechą charakterystyczną w tym zakładzie jest to, że średnia płaca w służbach utrzymania ruchu przewyższała w tym roku płacę w produkcji bezpośredniej. Natomiast problemem podstawowym dla przedsiębiorstwa jest brak krajowych producentów maszyn i urządzeń wytwórczych. W związku z tym brakuje także części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PosełKrzysztofSzewczak">W Fabryce Wyrobów Ażurowych „Haft” w Kaliszu umorzenie środków trwałych wynosi 48%, umorzenie maszyn i urządzeń - 69%, a całkowite umorzenie maszyn - 23%. Średnia płaca w służbie utrzymania ruchu jest na poziomie płacy pracowników bezpośrednio produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PosełKrzysztofSzewczak">W zakładzie prowadzi się remonty o charakterze modernizacyjnym niektórych maszyn, wymienia maszyny na nowe, bardziej wydajne, z importu. Podobnie jak inne przedsiębiorstwa, zakład boryka się z takimi trudnościami jak brak krajowych producentów maszyn i brak części zamiennych. Są też trudności z zakupem materiałów do produkcji części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PosełKrzysztofSzewczak">W Częstochowskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego „Ceba” umorzenie środków trwałych wynosi 44%, a umorzenie maszyn i urządzeń 52,4%. Średnia płaca w służbach remontowych jest o 2 tys. zł wyższa od średniej w zakładzie. Wprowadzono tu system zryczałtowanych remontów. Modernizacja następuje poprzez inwestycje połączone z importem nowych wydajniejszych maszyn i urządzeń. W 1986 r. planowane są nakłady inwestycyjne w wysokości 1,250 mln zł, 1/3 z tej kwoty stanowią środki z funduszu rozwoju.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Podsumowując wyniki wizytacji trzeba stwierdzić, że we wszystkich zakładach nastąpił spadek zatrudnienia. W przedsiębiorstwach, w których wyniki ekonomiczne nie pozwoliły stworzyć atrakcyjnych warunków finansowych, szczególnie dla służb utrzymania ruchu, nastąpiło pogorszenie także gospodarki remontowej.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PosełKrzysztofSzewczak">We wszystkich przedsiębiorstwach głównym problemem jest zakup maszyn i urządzeń krajowej produkcji, ponieważ nasz przemysł ich nie produkuje. Przedsiębiorstwa nie mają własnych środków na odtworzenie majątku, stąd powszechna krytyka odprowadzania 50% amortyzacji. Lepsza jest sytuacja w tych zakładach, które potrafiły wykorzystać różne preferencje i ulgi. Przykładem może być łódzki „Stomil”, gdzie wykorzystano fundusz bieżnikowania opon uzyskany z Ministerstwa Gospodarki Materiałowej i Paliwowej. Także przedsiębiorstwa, które nie odtworzyły starej techniki, ale zmieniły generację technologiczną przezwyciężyły trudności związane z obniżką zatrudnienia. Powszechnym problemem jest niskie' wykorzystanie czasu pracy maszyn i urządzeń oraz brak części zamiennych. Kłopoty z włóknami wiskozy i elany mogą w przyszłości obniżyć jeszcze wykorzystanie czasu pracy maszyn.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Rachunek odpisów dewizowych nie zapewnia uzyskania środków dewizowych we właściwym czasie i w związku kary za nie odebrane maszyny. Brak producentów części zamiennych i wycofywanie się przemysłu krajowego z produkcji nawet prostych maszyn to inny, bardzo istotny problem. Coraz większe trudności są też z zatrudnieniem w służbach remontowych. Pewnym wyjściem są zryczałtowane formy remontów oraz zespoły gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PosełKrzysztofSzewczak">Lepsze efekty w zakresie modernizacji w zakładach przemysłu lekkiego i przemyśle barwników tylko częściowo można przypisać bardzo dobremu kierowaniu tymi przedsiębiorstwami. W przemyśle barwników typowo-aparaturowym każda zmiana technologii wymaga zmiany całej instalacji, a nie pojedynczego agregatu, a na zmiany całych instalacji przedsiębiorstwa nie mają środków.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PosełKrzysztofSzewczak">W związku z powyższym niezbędne jest:</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PosełKrzysztofSzewczak">- ograniczenie skutków dekapitalizacji maszyn i urządzeń przez przyspieszenie rozwoju produkcji grup maszyn najszerzej stosowanych w przemyśle oraz po podjęciu decyzji w zakresie restrukturyzacji pozostawienie 100% amortyzacji w przedsiębiorstwach, - poszukiwanie poprzez postęp techniczny nowych generacji technologii, które zapewnią zwiększenie wydajności pracy i pokryją niedobór pracowników, - rozwijanie przemysłowych form wykonywania prac remontowych połączonych z modernizacją w wyspecjalizowanych przedsiębiorstwach, - rozwój systemów serwisowo-remont owych przez producentów, - ograniczenie różnorodności zakupów importowanych maszyn i urządzeń, - spowodowanie opracowania normatywów eksploatacyjnych (normatywne cykle, normatywy części zamiennych, normatywna pracochłonność remontów itp.), - zwiększenie produkcji części zamiennych, podwyższenie ich trwałości oraz rozszerzenie zakresu regeneracji, - skonstruowanie skutecznych mechanizmów ekonomicznych motywujących przedsiębiorstwa do właściwej eksploatacji majątku trwałego.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełHenrykJużykiewicz">Ograniczę się jedynie do ukazania skutków, jakie może wywołać i już wywołała sytuacja w zakresie remontów maszyn i urządzeń. Nikogo nie trzeba przekonywać, jaki wpływ na jakość gotowych wyrobów, części lub podzespołów ma techniczny stan maszyn i urządzeń technologicznych. Jeśli stan naszych maszyn nie pozwala uzyskać projektowanych wymiarów wytwarzanych części i podzespołów, to trudno oczekiwać, żeby gotowy wyrób był najwyższej jakości. Przykładem może być karoseria samochodu Fiat 125P produkowanego na prasach i matrycach nieprzerwanie od 1968 r. Nie trzeba też być znawcą, żeby powiedzieć, że ten nasz wóz jest praktycznie nie do eksportu. Podobnie jest z lodówkami, pralkami, elementami konstrukcyjnymi budynków mieszkalnych itp.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełHenrykJużykiewicz">Zły stan maszyn i urządzeń ma jeszcze dalsze negatywne skutki, głównie w zakresie zatrudnienia i organizacji produkcji. Przy zdekapitalizowanym parku maszynowym zrozumiała staje się duża awaryjność maszyn. Oczywiście wydajność parku maszynowego staje się coraz niższa, a wykonanie założonych zadań musi - przy nisko sprawnych maszynach - być nadrobione poprzez wzrost wydajności pracy. Jeżeli spadek sprawności jest nieduży, to nadrobienie zmniejszonej wydajności maszyny jest możliwe w ciągu 9 godzin. Gorzej natomiast jest, gdy dekapitalizacja maszyn i urządzeń jest tak duża, że wykonanie zadań wymaga pracy w godzinach nadliczbowych. Rosną wówczas koszty przedsiębiorstw, które zmuszone są stosować godziny nadliczbowe. Powstaje sprzężenie wtórne: zużyty park maszynowy wywołuje zapotrzebowanie na większe zatrudnienie, a przy jego braku konieczność pracy w godzinach nadliczbowych, co w konsekwencji doprowadza do wzrostu odpisów na PFAZ i braku środków na odnowienie parku. Oczywiście jak rosną koszty, to muszą rosnąć ceny. Najgorzej jest jednak, że przy niesprawnym parku maszynowym Oraz braku właściwej polityki remontowej rośnie zapotrzebowanie na dodatkowe zatrudnienie, które przy obecnej sytuacji demograficznej kraju nie może być zaspokojone.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełHenrykJużykiewicz">Jednym słowem, jeśli sytuacja w zakresie remontów mas rządzeń technologicznych nie ulegnie zasadniczej poprawie, nastąpi dalszy spadek jakości podatkowanych wyrobów, wzrost zapotrzebowania na zatrudnienie zarówno w produkcji podstawowej, jak i w wydziałach pomocniczych, wzrost kosztów, a to w konsekwencji doprowadzi do wzrostu cen.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełHenrykJużykiewicz">Toteż proponuję opracowanie dezyderatu, w którym podkreślimy zaistniałą sytuację w zakresie gospodarki remontowej. Proponuję uwzględnienie w dezyderacie następujących problemów:</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosełHenrykJużykiewicz">- Aby umożliwić prowadzenie przedsiębiorstwom polityki zmierzającej do natychmiastowego zapobieżenia dekapitalizacji maszyn i urządzeń konieczna jest zmiana obowiązującej polityki podatkowej.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosełHenrykJużykiewicz">- Należy w trybie pilnym opracować i wdrożyć rozwiązania systemowe preferujące przedsiębiorstwa prowadzące samodzielnie remonty i modernizację maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosełHenrykJużykiewicz">- Wykonanie remontów bieżących, średnich i kapitalnych powinno stać się jednym z podstawowych parametrów oceny pracy resortów i przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosełHenrykJużykiewicz">- W ramach obowiązującego programu oszczędzającego zarówno energię, jak i materiały musi nastąpić dynamiczny rozwój bazy regeneracji części zamiennych metodą przemysłową.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosełHenrykJużykiewicz">- Ministerstwo Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego oraz Ministerstwo Przemysłu Chemicznego i Lekkiego powinny opracować program poprawy gospodarki remontowej oraz program rozwoju bazy remontowej. Programy te powinny być przedłożone sejmowej Komisji Przemysłu do oceny i kontroli ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PosełHenrykJużykiewicz">I jeszcze uwaga końcowa. Jeśli gospodarki narodowej w obecnej sytuacji ekonomicznej nie stać na dynamiczne inwestowanie, to musi być opłacalne prowadzenie prawidłowej polityki remontowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełJanDembkowski">Niepokojąca jest sytuacja w Zakładach Przemysłu Bawełnianego w Częstochowie. Występują tu pewne analogie z Kombinatem Petrochemicznym w Płocku, który reprezentuję. W naszym kombinacie dwa lata stała instalacja polietylenu czekała na zbudowanie obiektów dla początku ciągu technologicznego.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełJanDembkowski">W Częstochowskiej „Cebie” kończone są obiekty znajdujące się na końcu cyklu produkcyjnego, a początek tego cyklu jeszcze nie jest rozpoczęty. Nie ma akredytywy na zakup maszyn i urządzeń. W rezultacie wyszkolona załoga i zainstalowane już maszyny z końcowej części procesu produkcyjnego będą stały bezczynnie. Proponuję, żeby minister przemysłu chemicznego i lekkiego wybrał najważniejsze sprawy z decyzji nr 7, a przede wszystkim spowodował załatwienie obu akredytyw dla zakładu w Częstochowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełBarbaraPolańska">Zapoznałam się z materiałami resortu chemii i przemysłu lekkiego. Umorzenie środków trwałych wynosi 63%, w tym całkowicie umorzonych prawie 25% i chociaż wiadomo, że to zużycie w 6,6% rocznie odnawia się, to na całkowite odtworzenie traconego w ciągu roku majątku potrzeba 4 lat. A przecież w międzyczasie dojdą nam dalsze zużyte maszyny i urządzenia.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełBarbaraPolańska">Najgorzej jest w przemyśle papierniczym, gdzie całkowicie umorzone jest 74% środków trwałych, a odtwarza się rocznie 1,4%. Oznacza to, że trzeba będzie 70 lat na odtworzenie majątku trwałego. Jakich szukać dróg wyjścia? Czy środki przedstawione w materiałach okażą się skuteczne? Chodzi przecież o to, żeby mieć czym i na czym wytwarzać oraz zachować w należytym stanie to czym dysponujemy. Dobrze, że dzięki modernizacji wzrasta blisko trzykrotnie udział inwestycji odtworzeniowych w stosunku do 1982 r. Z 25 mld do 70 mld zł wzrastają nakłady na ten cel w przedsiębiorstwach. Trzeba jednak pamiętać, że w chemii brakuje np. specjalistycznych wykonawczych linii technologicznych, takich jakie np. produkowane są w „Spomaszu”. Taką działalność rozpoczyna się w „Metalchemie”. Budzi to nadzieje przedsiębiorstw. Mam tu na myśli linie konfekcjonowane dla farmacji oraz chemii gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełBarbaraPolańska">Na maszyny i urządzenia dla przemysłu chemicznego wydajemy dewizy i powinniśmy się dopracować rozwiązania tego problemu w kraju.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PosełBarbaraPolańska">Trudno z materiałów resortu chemii i przemysłu lekkiego jednoznacznie określić sytuację w zakresie realizacji inwestycji centralnych. Należałoby podać w materiałach cykle inwestycyjne i przewidywane efekty końcowe oraz wyniki uzyskane w danym roku, tym bardziej że 7 inwestycji centralnych jest bardzo ważnych dla gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PosełBarbaraPolańska">Wiemy ze skromnego doświadczenia poselskiego, że cykle inwestycyjne, zwłaszcza cykle inwestycji centralnych, są wydłużane, że z wielu przyczyn nie osiąga się planowanych zdolności wytwórczych. Proszę o wyjaśnienie, czy wydatkowanie do 1986 r. 127 mld zł z 207 mld zł jest zgodne z programem wydatków i planowanymi przyrostami zdolności produkcyjnych. Wiemy np. o opóźnieniach w przemyśle nawozów azotowych.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PosełBarbaraPolańska">Te same uwagi zgłaszam do materiałów przemysłu lekkiego. Co z tego, że są 123 zadania w 98 przedsiębiorstwach, że z nakładów w wysokości 53 mld zł wydano 20 mld zł. Czy program obejmuje lata 1986–1990, czy 1983–1985? Proszę więc o podanie terminów końcowych modernizacji. Chciałabym również prosić o ogólne przynajmniej omówienie stanu zaawansowania. Jakie są zagrożenia i braki realizacji postanowień. Czy w pełni je zrealizujemy czy też nie?</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PosełBarbaraPolańska">Przemysł chemiczny objął ostatnio swoim zakresem działania przemysł papierniczy, gdzie sytuacja jest najgorsza. Nie mamy na ten temat żadnego komentarza. Jakie są więc zamierzenia w zakresie przemysłu papierniczego, który rzutuje na działalność szkół, kultury, oświaty oraz na rynek.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PosełBarbaraPolańska">Oczekuję uzupełnienia informacji na temat zaawansowania realizacji inwestycji nakreślonych programami i uchwałami, w tym programami rządowymi. Czy należy uznać, iż kierunki działania są zgodne z aktualnymi potrzebami, że współdziałają z pozostałymi dziedzinami gospodarki, z programami rozwoju wielu jej gałęzi.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PosełBarbaraPolańska">W zakresie gospodarki remontowej trzeba podkreślić słuszną koncepcję podwojenia potencjału budowlano-montażowego. Specyfika chemii wymaga różnego typu specjalistów tych służb.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PosełBarbaraPolańska">Podkreślenia wymaga również sytuacja w przemyśle elektromaszynowym. Jest tam duży zakres działalności antyimportowej i modernizacyjnej. Wiele procesów automatyzuje się. Znajduje to potwierdzenie w wielu branżach.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#PosełBarbaraPolańska">Wydaje się celowe podsumowanie zobowiązań przedsiębiorstw w sprawie wyposażenia w części zamienne dostarczanej aparatury. Ważne jest zbadanie przez podkomisję sytuacji w dziedzinie napraw cystern kolejowych i opracowanie stosownego wystąpienia do ministra komunikacji. Jeśli wytwarzamy surowce chemiczne, to muśliny mieć środki do ich transportu. Popieram wnioski NIK w zakresie analizy i oceny programów rządowych i ewentualnych weryfikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełJózefSzawiec">Środki finansowe, którymi dysponuje przemysł, są zbyt szczupłe na przeprowadzanie remontów i modernizacji. System podatkowy dodatkowo utrudnia sytuację ekonomiczną i sprzyja przeciąganiu w czasie realizacji zadań. Dlatego mam pytanie do obecnych na dzisiejszym posiedzeniu przedstawicieli resortów: czy uważają, że przedsiębiorstwa są w stanie ze środków własnych uporać się z koniecznymi remontami, a jeśli nie, to jaką drogą mają to osiągnąć?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełJózefSzawiec">Modernizacja zakładów resortu hutnictwa, to osobny bardzo poważny problem. Zaopatrzenie w niezbędne materiały i urządzenia nie jest realizowane z braku środków i z braku możliwości. Modernizacja jest procesem absolutnie koniecznym, o ile jednak zakłady nie uzyskają zdecydowanego priorytetu w zaopatrzeniu, będzie niemożliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełKazimierzFrątczak">W moim macierzystym zakładzie, tj. w „Ursusie” w ubiegłym tygodniu stała odlewnia z powodu braku koksu. Interweniowali w tej sprawie dyrekcja i sekretarz. Niestety bez skutków. Nie rozumiem jak to możliwe, że dochodzi do takich sytuacji. Co się dzieje z koksem? Załoga mojego zakładu chce wiedzieć, dlaczego stoimy i ja po powrocie będę musiał im na to pytanie odpowiedzieć. Dlatego proszę o energiczną interwencję w tej sprawie. Byłem obecny na ostatniej konferencji partyjnej. Wypłynęła tam sprawa Zakładów „Stilon”, które mają dużą bazę remontową. Jej siły mogłyby wykonywać wszystkie konieczne remonty, gdyby nie dotkliwy brak wyrobów hutniczych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełKazimierzFrątczak">Wczoraj sekretarz gorzowskiego „Stilonu” mówił, że grozi im postój z powodu braku odpowiedniej jakości włókna. Z tego samego powodu będą musieli zwolnić ok. 200 osób. Myślę, że ktoś w ministerstwie powinien natychmiast zainteresować się tą sprawą. Przyjechać, zbadać problem na miejscu i jakoś zaradzić. Przecież nie możemy dopuścić do sytuacji, że nagle 200 ludzi zostanie bez pracy.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełKazimierzFrątczak">Przedstawiciel PRON Stanisław Komorowski: We wszystkich prezentowanych dzisiaj materiałach i analizach brakuje jednego elementu: jak wyglądają ekonomiczne aspekty procesu modernizacji i remontów? Dekapitalizacja majątku trwałego postępuje w takim tempie, że staje się to już niebezpieczne. Remonty maszyn opłacają się tylko do pewnego momentu, potem już nie. Naprawa jest koniecznym posunięciem, żeby urządzenie uruchomić, ale jego zużycie systematycznie postępuje. Dochodzi jeszcze sprawa jakości użytych do remontu materiałów. Z braku właściwych używa się zastępczych, niepełnowartościowych. Z tego powodu koszty remontu są wysokie, a wynik niezadowalający, bo zastępczy materiał jest zwykle mniej wytrzymały i maszyna pracuje krócej. Więc co się w końcu opłaca? Taki system remontów w nieskończoność przypomina łatanie dziur, kosztuje bardzo drogo, przyspiesza dekapitalizację.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełKazimierzFrątczak">Była tu też mowa o systemie podatkowym. To także problem złożony. Załogi zakładów są rozliczane w okresach rocznych. Natomiast żadne poważne przedsięwzięcie nie może być tak rozliczane, bo wydatki poniesione w jednym roku dają efekty dopiero w następnych latach. Obecny system podatkowy jest skrajnie prymitywny. Zawiera elementy nie mobilizujące załogi do usprawniania, unowocześniania i modernizacji produkcji, ale wręcz przeciwnie, prowokujące raczej do minimalizacji nakładów i przedsięwzięć. Jestem głęboko przekonany, że zastąpienie PRAŻ pojęciem podatku od ponadnormatywnego wynagrodzenia nie załatwia sprawy. Płace muszą rosnąć, bo żaden dyrektor na dłuższą metę nie wytrzyma bardzo silnego nacisku załogi. Inaczej musiałby się liczyć ze stratą pracowników, a i tak większość zakładów odczuwa brak rąk do pracy.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PosełKazimierzFrątczak">Trzeba koniecznie doprowadzić do tego, aby w praktyce funkcjonował wymóg ekonomicznej świadomości przedsięwzięć, które się podejmuje. Obecny stan rygorów finansowych i system rozliczania - także podatkowego - są takie, że tak naprawę nie wiadomo, co ile kosztuje. Apeluję o gruntowną analizę ekonomiczną problemu remontów i modernizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełZofiaKurek">Brałam udział w poselskiej wizytacji zakładów przemysłowych. Wszędzie przewija się ten sam problem: dotkliwego braku części zamiennych do maszyn i urządzeń. Dlatego poddaję pod rozwagę sprawę nowelizacji uchwały nr 207 Rady Ministrów z 27 września 1982 r. o zwolnieniu producentów z obowiązku dostaw części zamiennych do maszyn i urządzeń. Uważam za konieczną zmianę tego przepisu, bo w większości zakładów - użytkowników produkcja części zamiennych się nie opłaca i niepotrzebnie angażuje moce i materiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełStefanGreguła">Przyłączam się do głosu jednego z moich przedmówców w sprawie przemysłu papierniczego. Uważam także, że w materiałach dzisiaj nam przedłożonych problem zakładów papierniczych został potraktowany marginalnie. Mam konkretne pytanie do przedstawicieli resortu: jak przedstawia się sprawa Zakładów Papierniczych w Niedonicach? Ostatnio produkcja tam systematycznie spada, a w 1987 r. grozi fabryce zatrzymanie produkcji z powodu braku półfabrykatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełMarianCierniak">Dyskutujemy o maszynach, urządzeniach, środkach finansowych, produkcji. Chyba za mało miejsca w naszych wystąpieniach zajmuje czynnik ludzki. Tymczasem w większości zakładów w ostatnich latach nastąpił bardzo duży spadek zatrudnienia. Zjawisko to dotknęło także zakłady produkujące części zamienne. Co będzie dalej, jeśli nie potrafimy skutecznie zahamować odpływu pracowników? Coraz częściej zdarza się i tak, że nie podejmują pracy absolwenci, którym wcześniej przez kilka lat wypłacano stypendia. Czasami są podkupywani przez inne przedsiębiorstwo, co uważam za praktykę naganną. Bywa, że żadnej pracy w gospodarce uspołecznionej nie podejmują. Co się z nimi dzieje, gdzie odchodzą, dlaczego? To dziwne zjawisko, tym bardziej że coraz częściej brakuje ludzi w takich zakładach, jak np. „Unitra- Unima”, gdzie praca jest lekka, czysta, w dobrych warunkach, a i płaca niezła, bo średnio ok. 22 tys. Ta sprawa wiąże się ściśle z problemem modernizacji. Bo jeśli już teraz nie ma kto pracować w wielu zakładach, to po co je modernizować? Uważam, że ci, którzy bezpośrednio tworzą dochód narodowy muszą mieć swój wyraźny udział w jego podziale. Taki, żeby to miało działanie mobilizujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełStanisławaPaca">Mam dwa pytania dla przedstawicieli resortu. Dyrekcja „Haftu” zobowiązała mnie do zapytania, dlaczego importujemy duże ilości firanek, chociaż produkcja własna może w zupełności zaspokoić potrzeby rynkowe, a nie importujemy niezbędnych części do maszyn i urządzeń przemysłu włókienniczego?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełStanisławaPaca">I drugie pytanie: Jakie szanse na realizację ma opracowany kilka lat temu program kompleksowej modernizacji przemysłu włókienniczego?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełMarianMusiał">Reprezentuję przemysł motoryzacyjny. Z moich obserwacji wynika, że wszędzie tam, gdzie płaca odbiega od średniej brakuje ludzi do pracy i wtedy trudno o pełne wykonanie zadań. W większości zakładów park maszynowy jest już bardzo zużyty i wymaga gruntownej modernizacji albo i odtworzenia. Wielkość odpisów z amortyzacji, którą dysponuje mój zakład, jest taka niska, że modernizacja na podstawie tych środków wymagałaby 45 lat. Podobnie jest i gdzie indziej. Mój zakład produkuje podzespoły. Jest to produkcja uciążliwa, wymagająca właściwych, dobrych materiałów i sprawnego, kompletnego parku maszynowego. Finalista - zakład, który montuje te podzespoły - nie ma większości naszych problemów i lepiej na tym wychodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WiceministerfinansówBronisławCiaś">Zgadzam się z poglądem przedstawiciela PRON, że należałoby się przyjrzeć systemowi ekonomicznemu dotyczącemu remontów i modernizacji. Przy poważnej dekapitalizacji, z jaką mamy obecnie do czynienia, za kilka lat możemy nie mieć dochodów budżetowych.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WiceministerfinansówBronisławCiaś">Nie mogę się zgodzić z poglądem, że nasz system podatkowy jest prymitywny. Co roku budżet jest uchwalany przez Sejm i nas jako resort obowiązuje. Podatki są elementem planu finansowego. Jesteśmy w przededniu uchwalenia kolejnego planu na najbliższe 5 lat, jeszcze można dokonać niezbędnych korekt. Uważam jednak, że powody nieprzeprowadzania remontów i modernizacji są inne, nie zawinił tu system podatkowy, który właśnie stymuluje remonty. Nie można zapominać o tym, że zakłady, które sprawnie przeprowadzają modernizację, korzystają z ulg podatkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Jakie mamy możliwości wykonywania remontów w naszym resorcie? Omawiając to zagadnienie będą opierał się na danych z 1985 r. W przedstawionych komisji materiałach są dane z 1984 r., bo tylko takimi dysponował GUS.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">W naszym przemyśle w ub.r. pokryliśmy potrzeby remontowe w 78%. Większość prac wykonano własnymi siłami, korzystając jedynie z 20% pomocy z zewnątrz. To generalny obraz sytuacji. W poszczególnych działach wygląda to następująco: niezbędnych remontów wymaga hutnictwo, przemysł koksowniczy i przemysł obrabiarkowy. Udało się już znacznie rozwinąć moc produkcyjną naszych przedsiębiorstw w przemyśle maszynowym. Osiągnęliśmy wzrost zatrudnienia. Zwerbowaliśmy ludzi do pracy za cenę zgody na pracę dużej części załogi na kontraktach zagranicznych. Zwiększyliśmy zaopatrzenie tychże przedsiębiorstw w sprzęt budowlany.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">W kraju mamy ok. 35 baterii koksowniczych. Zdecydowaliśmy się na remont 1/3 z nich. Jest to zagadnienie niezwykle ważne nie tylko ze względu na produkcję bardzo potrzebnego koksu i gazu, ale i wymogów ochrony środowiska. Zakończenie prac remontowych zdecydowanie poprawi sytuację.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">W naszym przemyśle daje się ostatnio zauważyć wiele niekorzystnych zjawisk. Do nich należy sprawa „dzikich” remontów spółdzielni. Zjawia się taki przedstawiciel spółdzielni w zakładzie przemysłowym i werbuje ludzi, nawet z narzędziami. Spółdzielnie nie mają żadnych ograniczeń, nie są praktycznie kontrolowane, a takie ich działanie dezorganizuje pracę w przemyśle. Brak jakiejkolwiek kontroli nad tym zjawiskiem powoduje jego narastanie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Wiele przedsiębiorstw prowadzi politykę przeżycia z roku na rok, byle dalej. Remonty nie są uwzględniane w ich krótkoterminowych planach. Taka gospodarka oczywiście zwiększa tempo dekapitalizacji.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Z obrabiarkami co roku gorzej. Obrabiarki nie są przez nikogo rozdzielane, kupuje je ten, komu się to uda, bardzo dużo idzie na eksport. Największe zapotrzebowanie jest na obrabiarki uniwersalne. To jest zjawisko niesłuszne, bo uniwersalność obrabiarki wcale nie musi wpływać na wydajność pracy. W skali kraju zapotrzebowanie roczne wynosi dwadzieścia kilka tysięcy obrabiarek. Produkujemy ich rocznie 50 tys. Z tego na rynek krajowy idzie 1000, reszta na eksport. Takie proporcje uważam za niewłaściwe, trzeba je koniecznie zmienić.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Inwestycje, które prowadzimy, mieszczą się w planach rozwojowych naszego resortu. Niemożliwe jest w ogóle uruchomienie jakichkolwiek inwestycji związanych ze wzrostem zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Zakład produkcji obrabiarek „Ponar-Remo” jest od ponad pół roku bez dyrektora. Wpływa to oczywiście negatywnie na sytuację w zakładzie. Konkurs na nowego dyrektora jeszcze trwa, choć trzeba przyznać, że dzieje się to już za długo. Ale takie są aktualnie obowiązujące przepisy dotyczące konkursu na dyrektora.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Opracowane zostało zarządzenie ministra hutnictwa i przemysłu maszynowego w sprawie gospodarki remontowej. Obejmuje ono program modernizacji i rozwoju branż, który preferuje branże elektryczną i branżę obrabiarek. Na modernizację tej ostatniej przeznacza się nakłady w wysokości ok. 24 mld zł. Całość nakładów dla poszczególnych przemysłów na remonty i modernizację wynosi ponad 180 mld zł.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">W toku dyskusji stwierdzono, że w 1985 r. w naszym przemyśle umorzenie majątku trwałego wynosiło ponad 47%. Mówi to o skali potrzeb. Modernizacja jest bardzo potrzebna w wielu branżach, ale nie wystarcza. Często konieczna jest całkowita zmiana urządzeń. Jeżeli nawet wydamy na te cele 1 bln zł, to stan umorzenia maszyn i urządzeń mimo to wzrośnie w 1990 r. do 58%. Mówię o tym dlatego, ażeby posłowie mogli zdać sobie sprawę z powagi zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Chciałbym wyjaśnić, że w wielu przedsiębiorstwach nie ma środków na prowadzenie prac modernizacyjnych. Taka sytuacja jest wszędzie tam, gdzie obowiązują na wytwarzane wyroby ceny urzędowe. W większości przedsiębiorstw panuje przekonanie, że na inwestycje powinno się przyznawać specjalne dotacje, rzadko gromadzi się własne środki.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">W dyskusji szeroko omawiano problem niedostatku części zamiennych. Rząd wydał polecenie dla Komisji Planowania przy RM opracowania koncepcji gospodarki częściami zamiennymi w przemyśle krajowym. Prawdą jest jednak, że producenci tych części zamiennych wolą wykorzystać moce produkcyjne dla produkcji przeznaczonej na eksport niż przeznaczyć je na rynek wewnętrzny.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Program produkcji części zamiennych będzie konsekwentnie realizowany, mamy nadzieję, że uda nam się to również w stosunku do obrabiarek i innych maszyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Wydaje się, że sytuacja w zakresie maszyn i urządzeń w przedsiębiorstwach podległych naszemu resortowi nie może być generalnie kwestionowana. Stopień umorzenia majątku trwałego przebiega bardzo różnorodnie w poszczególnych przedsiębiorstwach. Nie można też powiedzieć, że resort przemysłu chemicznego i lekkiego jest całkowicie bezradny, staramy się panować nad sytuacją, ale możemy inwestować tylko tyle na ile stać naszą gospodarkę.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Nakłady inwestycyjne w naszym resorcie wzrastają z roku na rok. W 1982 r. przeznaczyliśmy środki w wysokości 45 mld zł, w 1983 r. - 55 mld zł, w 1984 r. - 78 mld zł, a w 1985 r. już 113 mld zł. Do 1990 r. nakłady inwestycyjne w przemyśle chemicznym i lekkim wyniosą ponad 500 mld zł. Jeżeli dodamy do tego jeszcze środki przeznaczone na inwestycje w przemyśle celulozowo-papierniczym w wysokości 177 mld zł, to trzeba stwierdzić, że w poszczególnych latach najbliższej 5-latki nakłady inwestycyjne w przemyśle chemicznym i lekkim nie będą corocznie niższe niż w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Na wielkość umorzeń nie wpływają nakłady inwestycyjne, wpływa na to wielkość inwestycji oddanych do eksploatacji. Przy większej liczbie inwestycji oddanych do eksploatacji stan umorzenia ulega zmniejszeniu.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Resort przemysłu chemicznego wystąpił z wieloma wnioskami i inicjatywami do rządu, które znalazły odbicie m.in. w omawianej na dzisiejszym posiedzeniu decyzji rządu nr 7. Inne decyzje dotyczyły rozwoju przemysłu produkującego nawozy sztuczne, przemysłu farmaceutycznego, przemysłu produkcji ciągników i innych przemysłów. Te wszystkie akty prawne rządu mają służyć zasadniczemu celowi, jakim jest unowocześnienie i zmodernizowanie naszego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Istnieje jednak wiele uwarunkowań, które decydują o tym czy podjęte postanowienia rządu zostaną w pełni zrealizowane. Staramy się, ażeby nasi inwestorzy dobrze i na czas przygotowali dokumentację projektowo-kosztorysową. Mamy duże trudności w zapewnieniu mocy wykonawczych dla naszych inwestycji oraz zaopatrzenia materiałowego.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Wydaje się bardzo słuszne, że rozpatrujemy równocześnie działalność inwestycyjną i remontową. Tak jak w inwestycjach również w remontach odnotowujemy poważny wzrost nakładów. I tak np. w 1980 r. przeznaczaliśmy na remonty w naszym resorcie 58 mld zł, w 1983 r. - 73 mld zł, w 1984 r. - 86 mld zł, a za I półr. 1985 r. wykorzystaliśmy na ten cel 51 mld zł.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Wielkość nakładów na remonty nie jest uwzględniana w procencie umarzania maszyn i urządzeń. Należałoby zastanowić się dlaczego tak się dzieje.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">W naszym resorcie 70% prac remontowych wykonujemy siłami własnego zaplecza remontowo-naprawczego, pozostałą część systemem prac zleconych.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">W remontach budownictwo partycypuje zaledwie w 4%, górnictwo w 1,4%, a inne resorty w 11,4%. Taki podział pracy utrudnia bardzo prowadzenie właściwej polityki remontowej. Podjęliśmy więc decyzję o podwojeniu własnego potencjału remontowo-budowlanego. Jest on już w tej chwili niemały, zatrudnionych jest przy remontach ok. 100 tys. osób i ok. 52 tys. przy naprawach elektromaszyn. Gdyby niewystępujące stale trudności materiałowe, to rezultaty byłyby na pewno lepsze.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Mamy duże trudności z uzyskaniem dewiz na import zespołów i części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Nie udało nam się osiągnąć założonego w decyzji nr 7 wzrostu mocy wykonawczych. Proponowaliśmy, ażeby pewna część tych inwestycji objęta została zamówieniami rządowymi, ale zastosowano to tylko w stosunku do dwóch przedsięwzięć inwestycyjnych. W tej sytuacji zmuszeni jesteśmy dokonywać zakupu niektórych surowców z importu, stale jednak brak jest środków na ten cel.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">W Policach wykonaliśmy inwestycje na kwotę 60 mld zł i udało się nam już zrealizować dwie nitki produkcji amoniaku, jedną nitkę produkcji mocznika, nową instalację kwasu siarkowego o mocy produkcyjnej 0,5 mln ton rocznie. Pozostają jeszcze do wykonania urządzenia do produkcji kwasu fosforowego oraz nawozów azotowych, które powinny być ukończone w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Inwestycje prowadzone we Włocławku zostały oddane do eksploatacji, ale mamy pewne trudności techniczne z uruchomieniem niektórych urządzeń. Stopniowo je opanowujemy. Przedsięwzięcia inwestycyjne w zakładach w Kędzierzynie powinny być ukończone w maju br.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">W Tarchominie oddaliśmy do użytku urządzenia do produkcji antybiotyków już w ub.r. W br. uruchomimy oddział produkcji penicyliny o zdolności produkcyjnej 400 tys. ton rocznie. Są duże trudności w realizacji tych inwestycji, ale mamy nadzieję je pokonać.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Wartość inwestycji w kopalni soli w Mogilnie wynosi 2,5 mld zł i będzie ona ukończona w br. Na półmetku znajduje się również budowa kopalni soli w Moszczenicach, która powinna być oddana do użytku w 1988 r.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Prawidłowo przebiega realizacja inwestycji w Bieżanowie w zakładach produkcji sztucznej skóry. Występują jednak pewne trudności w instalowaniu kotłowni.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Słusznie wskazywano na niedociągnięcia w zakresie produkcji i eksploatowania cystern do przewozu wyrobów przemysłu chemicznego; eksploatujemy 25 różnego rodzaju typów tych cystern. Prowadzimy rozmowy na ten temat z resortem komunikacji i staramy się zasilać ten resort w niezbędne środki. Problemy te nie są jednak do końca rozwiązane.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Zbyt wolno postępuje rozwój i modernizacja przemysłu celulozowo-papierniczego. Jest opracowany program modernizacji, ale mamy trudności z zapewnieniem mocy wykonawczych i zaopatrzenia materiałowego.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Jeżeli chodzi o zakłady w Niedomicach, to analizowaliśmy styl pracy tego zakładu i doszliśmy do wniosku, że w pierwszym etapie trzeba będzie uruchomić te urządzenia, które służyć mają zapewnieniu bieżącej produkcji. Inwestycje te wymagają środków wielkości 173 mln zł. Odrębnym problemem jest budowa oczyszczalni ścieków, na którą trzeba przeznaczyć ponad 300 mln zł. Odbyło się na temat tego zakładu posiedzenie kierownictwa resortu i podjęto wiele decyzji, m.in. płacowych, które powinny wpłynąć na poprawę sytuacji.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Zakłady Silwana i Gorzów są oddalone od siebie o ok. 100 km. Zakłady Silwana pracują na surowcu wytwarzanym w Gorzowie. Poruszane w dyskusji problemy powinny być załatwione na drodze bezpośrednich rozmów pomiędzy tymi dwoma zakładami. Powinny one zmierzać do poprawy jakości i terminowości realizowanych zamówień. Tym niemniej zainteresujemy się działalnością tych zakładów.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Środki, które możemy przeznaczyć na modernizację naszego przemysłu są niewystarczające i dlatego postulujemy, ażeby w całości przeznaczone były do dyspozycji zakładów odpisy amortyzacyjne. Bank daje kredyt tylko wtedy, jeżeli kredytobiorca ma zdolność kredytowania.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">My nie importujemy firanek, decyzje w tej sprawie podejmuje resort handlu wewnętrznego, który ma prawo rozszerzać ofertę rynkową. Chciałbym podkreślić, że od resortu handlu wewnętrznego otrzymujemy wiele środków, które służą nam do przyspieszania rozwoju produkcji najbardziej potrzebnych wyrobów na rynku wewnętrznym.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#WiceministerprzemysłuchemicznegoilekkiegoMarianSkowerski">Stale odczuwamy niedobór środków dewizowych na zakup części zamiennych z importu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoBogusławSeweryński">Chciałbym uzupełnić swoją wypowiedź i poinformować, że produkcja skrzyń przekładniowych włączona jest do programu współpracy z ZSRR i na ten cel zakład otrzyma niezbędne kredyty i maszyny.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełTadeuszRyczaj">Sytuacja w działalności inwestycyjnej i remontowej przedsiębiorstw jest bardzo trudna. Majątek trwały przedsiębiorstw został przeszacowany według cen z 1982 r. Jesteśmy teraz w 1986 r. Od tego czasu wartość majątku trwałego wzrosła o 50–60%. Dopiero w 1986 r. przedsiębiorstwa otrzymają 85% odpisu amortyzacyjnego, a w roku następnym 100%, ale z tego zabiera część bank. Na przykładzie WSK Mielec mogę podać, że odpisy amortyzacyjne stanowią zaledwie 1,3% wartości majątku trwałego i na to, ażeby go odtworzyć trzeba 80 lat. Trzeba mieć to wszystko na uwadze.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WiceministerfinansówBronisławCiaś">Zdajemy sobie sprawę z tej sytuacji i przewidujemy, że w następnych latach będzie obowiązywał permanentny system rewaloryzacji majątku trwałego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełStanisławBaranik">Podjęliśmy dziś problem niesłychanie ważny i odczuwany we wszystkich resortach.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełStanisławBaranik">O prawidłowym przebiegu procesu remontowego w dużej mierze decyduje zaopatrzenie przedsiębiorstw w niezbędne części zamienne, w maszyny skrawające, elektronarzędzia. Regeneracja części zamiennych jest jeszcze w powijakach i nie uzyskujemy oczekiwanych rezultatów. Stale odczuwany jest brak mocy przerobowych dla realizacji inwestycji modernizacyjnych i wykonawstwa remontów. Bazy remontowe są niedostatecznie wyposażone w niezbędne maszyny i urządzenia, brakuje im paliwa. W tych warunkach remonty wykonywane są wyrywkowo, źle i nie do końca.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełStanisławBaranik">Wiele do życzenia pozostawia system dokonywania odbioru remontów agregatów i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosełStanisławBaranik">Funkcjonowanie służb remontowych wykazuje wiele niedociągnięć. Resorty powinny bardziej konsekwentnie prowadzić kontrolę przestrzegania cykli remontowych, gdyż w przeciwnym razie będziemy mieli do czynienia z rabunkową eksploatacją maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PosełStanisławBaranik">Muszą być opracowane zasady modernizacji i przebiegu prac remontowych. Na szczeblu resortu dokonać trzeba bilansowania mocy przerobowych poszczególnych przedsiębiorstw. Ściślejsza musi być kooperacja międzyresortowa w tym zakresie. Bardziej racjonalnie wykorzystywać należy własne moce remontowe. Jeżeli nie będziemy przestrzegać tych zasad, to sytuacja będzie coraz trudniejsza.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PosełStanisławBaranik">Szczególnie wiele uwagi poświęcić należy przeprowadzaniu remontów całych ciągów produkcyjnych w tych przemysłach, w których mamy do czynienia z szybszą korozją, z procesami chemicznymi itp.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PosełStanisławBaranik">Proponuję, ażeby zespoły, które przygotowały koreferaty na dzisiejsze posiedzenie opracowały projekt opinii i dezyderatów.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PosełStanisławBaranik">Komisja zaakceptowała ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#PosełStanisławBaranik">W kolejnym punkcie porządku obrad komisja rozpatrzyła i uchwaliła dezyderat w sprawie rozwoju i modernizacji przemysłu nawozów sztucznych oraz przemysłu środków ochrony roślin.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#PosełStanisławBaranik">Komisja przyjęła również opinię opracowaną w wyniku dyskusji nad stanem realizacji produkcji oraz dostaw maszyn i narzędzi dla potrzeb rolnictwa w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#PosełStanisławBaranik">W kolejnym punkcie obrad wicedyrektor Zespołu przemysłu ciężkiego, maszynowego i hutnictwa NIK Krzysztof Wierzejski wyjaśnił niektóre problemy współpracy kooperacyjnej między Zakładami Kineskopowymi „Unitra-Polkolor” jako odbiorcą a Białostockimi Zakładami Bod zespołów Telewizyjnych „Unitra-Biazet” - jako dostawcą m.in. zespołów odchylania, zbieżności i czystości obrazu - stosowanych do produkcji kineskopów kolorowych. Do przeprowadzenia badań wyjaśniających w obu przedsiębiorstwach NIK została zobowiązana na posiedzeniu Komisji Przemysłu 18 marca br.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#PosełStanisławBaranik">Jak wynika z przeprowadzonych w kwietniu br. badań, w 1986 r. we współpracy między tymi przedsiębiorstwami nastąpił postęp. Nie podważa to jednak wyrażonej przez posła S. Baranika na posiedzeniu komisji 31 stycznia br. opinii opartej na wynikach wizytacji poselskiej w zakładach „Unitra-Polkolor” na temat niedostatków współpracy w okresie poprzednim, zwłaszcza w 1985 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>