text_structure.xml 85.7 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJaninaŁęgowska">W dniu 9 stycznia 1981 r. Komisja Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa, obradująca pod przewodnictwem posła Henryka Szafrańskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełJaninaŁęgowska">projekty narodowego planu społeczno-gospodarczego i budżetu państwa na rok 1981 w częściach dotyczących Ministerstwa Hutnictwa, Ministerstwa Przemysłu Maszynowego oraz Ministerstwa Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełJaninaŁęgowska">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Hutnictwa z ministrem Zbigniewem Szałajdą i wiceministrem Jerzym Woźniakiem, Ministerstwa Przemysłu Maszynowego z ministrem Henrykiem Gawrońskim oraz wiceministrami: Edwardem Meisnerem i Krzysztofem Kuczyńskim, Ministerstwa Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych z ministrem Andrzejem Jedynakiem i wiceministrem Eugeniuszem Szatkowskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów i Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełJaninaŁęgowska">Poseł Antoni Seta (PZPR) zreferował w imieniu podkomisji hutnictwa projekt planu Ministerstwa Hutnictwa na 1981 r. podkreślając, że niemal w pełni uwzględnia on ograniczenia występujące w dziedzinie produkcji z tytułu niedostatku paliw i energii, a także niezbędnych surowców i materiałów.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełJaninaŁęgowska">Z tych to względów po raz pierwszy w planie nie przewiduje się wzrostu, lecz obniżenie produkcji. Zakłada się, że w 1981 r. hutnictwo żelaza i stali wyprodukuje: 18.940 tys. ton koksu (spadek o 305 tys. ton, tj. 1,6%), 11 mln ton surówki (spadek o 950 tys. ton, tj. 8%), 17.750 tys. ton stali (spadek o 963 tys. ton, tj. 5,1%), 12.550 tys. ton wyrobów walcowanych (spadek o 486 tys. ton, tj. 3,7%). Pozytywnie ocenić należy, że w warunkach globalnego obniżenia produkcji zakłada się utrzymanie, a nawet przekroczenie poziomu roku 1980 w produkcji blach zimnowalcowanych, rur stalowych, blach ocynowanych, taśm zimnowalcowanych, prętów ciągnionych, łuszczonych i szlifowanych.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełJaninaŁęgowska">Wyraźny spadek produkcji przewiduje się w przemyśle metali nieżelaznych. W podstawowych wyrobach zakłada się produkcję: 340 tys. ton miedzi (niższą o 18 tys. ton), 200 tys. ton cynku (niższą o 15 tys. ton), 77 tys. ton ołowiu (niższą o 4 tys. ton), 685 ton srebra (niższą o 80 ton). Ten poziom produkcji oparto na założeniu utrzymania w 1981 r. w kopalniach rud 30 sobót roboczych; sprawa ta - jak wiadomo - stanowi nadal problem otwarty.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PosełJaninaŁęgowska">W projekcie planu resort nie awizuje niezsynchronizowania zadań produkcyjnych z zaopatrzeniem surowcowo-materiałowym. Pewne uwagi zgłoszone jednak zostały w sprawie niedoboru dla celów energetycznych węgla i gazu ziemnego wysokometanowego.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PosełJaninaŁęgowska">W sytuacji znacznego spadku produkcji wyrobów walcowanych zaspokojenie potrzeb kraju wymagać będzie optymalnego dostosowania asortymentu produkcji do konkretnych zamówień poszczególnych odbiorców. Wiąże się z tym konieczność stworzenia i utrzymania odpowiednich zapasów półwyrobów dla walcowni finalnych oraz ogólnego usprawnienia obrotów międzyhutniczych.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PosełJaninaŁęgowska">Przewiduje się dostarczenie na rynek wyrobów wartości 20 mld zł (wg cen detalicznych), tj. o 900 mln zł więcej niż w 1980 r. Pozycję dominującą stanowią wyroby jubilerskie, których wartość wzrasta o 1,3 mld zł. Zrealizowanie tego planu uwarunkowane jest zapewnieniem dostaw 2 ton złota i 60 ton srebra.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PosełJaninaŁęgowska">W mniejszym natomiast stopniu wzrastają dostawy rynkowe wyrobów hutniczych dla indywidualnego budownictwa mieszkaniowego i gospodarczego. Dostawy wyrobów hutniczych na rynek wyniosą łącznie 615 tys. ton, tj. o 2,4% więcej niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PosełJaninaŁęgowska">Eksport wyrobów produkowanych w resorcie hutnictwa, wynoszący w 1980 r. 5.177 mln zł dew., obniżyć się ma do 4.485 mln zł dew., tj. o 13,4%. Obniżenie eksportu w całości dotyczy obrotów z II obszarem płatniczym. Wg założeń planu, w 1981 r. hutnictwo wyeksportuje 1.620 tys. ton koksu i koksiku, 1.520 tys. ton wyrobów i półwyrobów hutniczych, 188 tys. ton miedzi i wyrobów z miedzi, 393 tony srebra.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PosełJaninaŁęgowska">Zdecydowana większość eksportu hutniczego do II obszaru charakteryzuje się wysoką efektywnością.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PosełJaninaŁęgowska">Na poziomie zbliżonym do wykonania w 1980 r. kształtować się będzie import, który wynieść ma 7.169 mln zł dew., z czego 3.118 mln zł dew. przypadają na kraje kapitalistyczne. W tej sytuacji saldo obrotów z II obszarem, które w 1980 r. było dodatnie i wynosiło około 380 mln zł dew., w planie na 1981 r. zamyka się niedoborem w wysokości 286 mln zł dew.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PosełJaninaŁęgowska">Po kilkuletnim okresie wzmożonego inwestowania w hutnictwo, plan 1981 r. przewiduje poważne zahamowanie i ograniczenie tego procesu. Nakłady inwestycyjne w resorcie wynieść mają w tym roku 11,4 mld zł, tj. około 3-krotnie mniej niż w 1980 r. Wartość kosztorysowa wstrzymanych inwestycji wynosi 135 mld zł, a poniesione dotychczas na te obiekty nakłady przekraczają 31 mld zł. Należy podkreślić, że Uchwałą Nr 133 Rady Ministrów wstrzymano w kraju 49 zadań inwestycyjnych o łącznej wartości kosztorysowej 241 mld zł, z czego na resort hutnictwa przypada 15 zadań; resort zmuszony był ponadto dodatkowo wstrzymać realizację dalszych 6 zadań.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PosełJaninaŁęgowska">W tej sytuacji kapitalny problem stanowi choćby częściowe zagospodarowanie i zabezpieczenie hal, różnych obiektów budowlanych oraz maszyn i urządzeń o nieokreślonym terminie planowego wykorzystania i włączenia do normalnej eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PosełJaninaŁęgowska">Przyznane środki inwestycyjne są rozproszone na wiele różnych zadań dotyczących m. innymi: rozbudowy przemysłu miedziowego; uzupełniających robót na obiektach przekazanych do eksploatacji w roku ub.; budowy obiektów socjalnych, poprawy warunków pracy i ochrony środowiska w oparciu o postulaty zgłoszone przez załogi; rozbudowy i poprawy stanu zaplecza technicznego, umożliwiającego rozwój produkcji jakościowej oraz budownictwa mieszkaniowego. Ograniczenia budownictwa mieszkaniowego spowodują konieczność wstrzymania niektórych rozpoczętych budów, co przyniesie zmniejszenie efektów z 84 do 56 tys. m2 powierzchni.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PosełJaninaŁęgowska">Z przytoczonych danych wynika niemal całkowity brak środków na modernizację starego hutnictwa, a zwłaszcza na wielokrotnie podnoszoną przez Komisję poprzedniej kadencji modernizację koksownictwa, w którym warunki pracy są szczególnie uciążliwe i utrzymanie niezbędnej załogi - coraz trudniejsza.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PosełJaninaŁęgowska">Należy zaznaczyć, że na lata 1976–1980 resort otrzymał na inwestycje 232 mld zł zamiast 292 mld zł, co nie pozwoliło zrealizować szeregu przedsięwzięć modernizacyjnych. Wskutek tego narastają w hutnictwie zapasy nie zamontowanych maszyn i urządzeń, które na koniec 1980 r. osiągnęły wartość ponad 11 mld zł, a przy zastosowanych ograniczeniach inwestycyjnych wzrosną do ok. 18 mld zł na koniec 1981 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PosełJaninaŁęgowska">Nawet przy pełnym uwzględnieniu bardzo ograniczonych możliwości inwestycyjnych gospodarki narodowej, założone w projekcie planu resortu rozmiary przedsięwzięć inwestycyjnych muszą budzić poważne zastrzeżenia. Projekt planu nie tylko nie rozwiązuje w zasadzie żadnych nabrzmiałych problemów starego hutnictwa, ale właściwie oznacza dekapitalizację hutniczego potencjału produkcyjnego. Uwzględniając więc zapotrzebowanie gospodarki na wyroby hutnicze, wpływ hutnictwa na bilans handlu zagranicznego, jak również warunki pracy w niektórych wydziałach, wydaje się niezbędne ponowne przeanalizowanie przez Komisję Planowania programu inwestycyjnego resortu hutnictwa pod kątem możliwości zwiększenia ogólnych rozmiarów nakładów inwestycyjnych w 1981 r., w tym również nakładów na zakładowe budownictwo mieszkaniowe. Okres oczekiwania na mieszkanie w hutnictwie przekracza obecnie 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PosełJaninaŁęgowska">Poważny problem stanowi dla resortu utrzymanie w 1981 r. - w warunkach zmniejszonej produkcji - aktualnego stanu zatrudnienia i zabezpieczenie niezbędnego wzrostu średniej płacy. Ten złożony problem resort zamierza rozwiązać poprzez poprawę wyników ekonomicznych, które znajdą odzwierciedlenie we wdrożeniu nowych mierników produkcji netto, stanowiących podstawę naliczania należnego funduszu płac. Miernik produkcji netto w szczególności stymuluje obniżkę kosztów materiałowych, które w hutnictwie stanowią ponad 70% kosztów produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#PosełJaninaŁęgowska">W przedłożonym projekcie planu brak jest danych dotyczących planowanych wyników ekonomicznych, a zadania produkcyjne oparte są na nie rozstrzygniętym jeszcze ostatecznie czasie pracy. Niemniej jednak można uznać, że projekt prawidłowo uwzględnia sytuację społeczno-gospodarczą kraju, hierarchię potrzeb oraz wagę nurtujących naszą gospodarkę problemów, a także w sposób realny wiąże zadania ze środkami przeznaczonymi na ich realizację.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#PosełJaninaŁęgowska">Uwzględniając powyższe, referent - w imieniu podkomisji hutnictwa - wnosi o przyjęcie planu Ministerstwa Hutnictwa na 1981 r. (z wyjątkiem nakładów inwestycyjnych) z równoczesnym zaleceniem przeanalizowania możliwości dokonania w projekcie pewnych korekt, zwłaszcza w kierunku zwiększenia eksportu do II obszaru płatniczego oraz dostaw na rynek krajowy wyrobów walcowanych i rur.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#PosełJaninaŁęgowska">Referent wnosi również, aby Komisja zaleciła Komisji Planowania przy Radzie Ministrów ponowne przeanalizowanie wielkości nakładów inwestycyjnych dla resortu hutnictwa na 1981 rok.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#PosełJaninaŁęgowska">Poseł Piotr Skórzewski (PZPR) zreferował w imieniu podkomisji przemysłu maszynowego projekt planu Ministerstwa Przemysłu Maszynowego na 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#PosełJaninaŁęgowska">Kierując się możliwościami zaopatrzenia materiałowo-technicznego, a także przyjmując, że w 1981 r. obowiązywać będzie 42,5 godzinny tydzień pracy, resort założył w projekcie tegorocznego planu sprzedaż wyrobów produkcji własnej i usług na poziomie 441,5 mld zł (w cenach zbytu). Oznacza to wzrost o 2,6% w stosunku do przewidywanego wykonania w 1980 r. Wartość dostaw na rynek wewnętrzny w cenach detalicznych wzrośnie o 13,5% tj. do 122,2 mld zł. Eksport osiągnie wartość 12.850 mln zł dew. i zwiększy się w stosunku do przewidywanego wykonania w 1980 r. o 8,2%, w tym do II obszaru płatniczego o 22,4%. Saldo w obrotach handlu zagranicznego będzie dodatnie i wyniesie plus 6.475 mln zł dew., a z krajami II obszaru płatniczego plus 2.515 mln zł dew.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#PosełJaninaŁęgowska">Zadania planowe w 1981 r. resort przemysłu maszynowego realizować będzie przy imporcie wynoszącym ogółem 6.375 mln zł dew., w tym z II obszaru płatniczego - 2.135 mln zł dew. Limit zużycia wyrobów walcowanych, wynoszący 1.417 tys. ton, będzie niższy od ubiegłorocznego o 3,4%. Zakłada się wzrost poziomu kosztów w porównaniu do ub. roku o 1% oraz obniżenie kosztów materiałowych także o 1%.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#PosełJaninaŁęgowska">Z przedstawionych danych wynika, że wartość sprzedaży produkcji własnej w 1981 r. jest zbliżona do ubiegłorocznej. Biorąc pod uwagę trudności zaopatrzeniowe i ograniczenia energetyczne oraz skrócony czas pracy, przyjęcie takiego poziomu produkcji należy uznać za właściwe.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#PosełJaninaŁęgowska">Podana wyżej wartość eksportu wyrobów przemysłu maszynowego (12.850 mln zł dew.) utrzymuje się na poziomie zbliżonym do osiągniętego w ostatnich latach. Jeśli uwzględni się jednak zmiany cen na rynku światowym, to okaże się, że eksport MPM nie rośnie.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#PosełJaninaŁęgowska">Również sumy przeznaczone na import z krajów II obszaru płatniczego się różnią od kwot wydawanych na zakupy w tych krajach w latach poprzednich. Na skutek wzrostu cen na rynkach międzynarodowych możliwości zakupu są jednak wielokrotnie niższe niż w ubiegłych okresach.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#PosełJaninaŁęgowska">Nie rozwijający się eksport oraz malejący w rzeczywistości import sprawiają, że możliwości utrzymania ciągłości wzrostu produkcji wyrobów wymagających importu materiałów i elementów są w przemyśle maszynowym wyraźnie ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#PosełJaninaŁęgowska">Nakłady na inwestycje w ostatnich latach kształtowały się następująco: w 1978 r. wydano na ten cel 31,5 mld zł, w 1979 r. - 22,4 mld zł, w 1980 - prawie 18,8 mld zł, natomiast na rok 1981 na inwestycje w przemyśle maszynowym przeznacza się 11 mld zł. Tak gwałtowne zmniejszenie tempa inwestowania oznacza w praktyce zamrożenie olbrzymiego majątku, który nie daje efektów, a którego utrzymanie dodatkowo nas kosztuje. Najbardziej niezrozumiały jest fakt zmniejszenia w resorcie nakładów na budownictwo mieszkaniowe, gdyż dotychczas głosiliśmy, że kosztem ograniczenia inwestycji przemysłowych będziemy zwiększać budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#PosełJaninaŁęgowska">W imieniu podkomisji przemysłu maszynowego referent przedkłada wniosek o przyjęcie planu Ministerstwa Przemysłu Maszynowego na 1981 r. - z następującymi zastrzeżeniami:</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#PosełJaninaŁęgowska">- w planie powinien być przewidziany wzrost, a nie zmniejszenie programu resortowego budownictwa mieszkaniowego;</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#PosełJaninaŁęgowska">- nie do przyjęcia jest zapis w planie, że nie zostaną zrealizowane niektóre umowy międzynarodowe;</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#PosełJaninaŁęgowska">- nie można przyjąć zakładanego ograniczenia dostaw elementów i podzespołów dla zrzeszenia ciągnikowego „Ursus”, niezbędnych do uruchomienia produkcji nowych ciągników. Dostawy powinny być skorelowane z programem rozwoju produkcji ciągników i na ten cel muszą się znaleźć środki;</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#PosełJaninaŁęgowska">- zbyt mała jest założona na 1981 rok produkcja autobusów „Jelcz” a równocześnie dużo autobusów stoi w zajezdniach na skutek braku części zamiennych. Jeśli w wyniku niezrealizowania inwestycji nie można produkować więcej nowych autobusów, trzeba w maksymalny sposób zwiększyć produkcję części zamiennych, aby móc lepiej wykorzystać już istniejący tabor.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#PosełJaninaŁęgowska">Poseł Stanisław Trojanowski (bezp.) zreferował w imieniu podkomisji przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych projekt planu na 1981 r. resortu przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych:</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#PosełJaninaŁęgowska">Plan 1980 r. realizowany był przy ograniczonych dostawach surowców i materiałów oraz paliw i energii, w warunkach nierytmicznej produkcji spowodowanej strajkami i przy zmniejszonej wydajności pracy. Ograniczenia te będą istniały również w 1981 roku - z tym, że w miejscu nie planowanych strat wejdzie planowe zmniejszenie czasu pracy - do dziś jeszcze ostatecznie nieokreślone.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#PosełJaninaŁęgowska">Analiza przewidywanego wykonania planu w MPMCiR w 1980 r. nie napawa optymizmem. Wskaźnik wartości sprzedaży wyrobów, robót i usług produkcji własnej w cenach zbytu został wykonany w ok. 96%. Niedobory dotyczyły głównie przemysłów: okrętowego, taboru kolejowego, ZPC „Ursus”, „Zemaku” i „Chemaku”. Załamało się wykonanie planu eksportu. Zamiast planowanego dodatniego salda w obrotach z krajami II strefy płatniczej - 1.100 mln zł dew. uzyska się tylko 554 mln zł dew.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#PosełJaninaŁęgowska">Przekroczono dostawy na rynek wewnętrzny o 3,6 mld zł, nieznacznie przekroczono też dostawy sprzętu rolniczego i ciągników. Resort obniżył udział kosztów materiałowych w wartości sprzedaży o 2,2%.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#PosełJaninaŁęgowska">Plan resortu na rok 1981 zakłada wzrost ogólnej wartości produkcji o 0,7%. Jednocześnie, zgodnie z wytycznymi VII Plenum KC PZPR, zakłada się zdecydowaną zmianę struktury produkcji. Największy wzrost ma dotyczyć: dostaw na eksport do krajów II obszaru płatniczego (o 25,6%), dostaw na zaopatrzenie rynku wewnętrznego (o 7,6%) oraz dostaw dla rolnictwa indywidualnego, szczególnie części zamiennych do maszyn i ciągników.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#PosełJaninaŁęgowska">Największa dynamika produkcji wystąpić ma w przemyśle okrętowym (o ok. 12%) oraz w morskich stoczniach remontowych. Podkomisja wyraża obawę, czy założenie tak dużej dynamiki w materiało- i pracochłonnym przemyśle okrętowym jest realne. Obawę tę uzasadnia systematyczne i pogłębiające się w ostatnich latach niewykonywanie zadań przez ten przemysł, jak również narastający problem nierytmicznych i niepełnych dostaw materiałowych z hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#PosełJaninaŁęgowska">Podkomisja już nie po raz pierwszy z niepokojem stwierdza zmniejszanie się produkcji i niedoinwestowanie przemysłu taboru kolejowego. Wartość produkcji w tym przemyśle spadnie o ok. 5,5%.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#PosełJaninaŁęgowska">Spada produkcja lokomotyw elektrycznych, zespołów elektrycznych przewodowych i wagonów pasażerskich, a wagonów towarowych aż do 76,6% w stosunku do wykonania zadań planu 1980 r. Jednocześnie eksport taboru kolejowego tylko do krajów II obszaru płatniczego ma wzrosnąć o 35,7%.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#PosełJaninaŁęgowska">Materiały resortu nie dają odpowiedzi na podstawowe pytania: ile taboru kolejowego z nowej produkcji przeznaczone zostanie na odnowę zniszczonego sprzętu, szczególnie wagonów towarowych? Na ile zmieni się trudna obecnie sytuacja przewozowa na PKP? Podkomisja wyraża obawę, czy dalsze obniżenie dostaw taboru kolejowego dla kraju nie sparaliżuje transportu, a tym samym całej gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#PosełJaninaŁęgowska">Korzystne zmiany, zgodnie z oczekiwaniami społecznymi, następują w przemyśle maszyn rolniczych, gdzie produkcja wzrośnie o 3%. Korzystna jest przede wszystkim zmiana struktury produkcji na rzecz prostego sprzętu dla rolników indywidualnych. Z aprobatą przyjmujemy również zapowiadany ponad 8-procentowy wzrost produkcji części zamiennych do maszyn rolniczych oraz ponad 9-procentowy dla ciągników, choć zdajemy sobie sprawę, iż nie zaspokoi to w pełni potrzeb rolnictwa. Dlatego też uważamy, że główny nacisk należy położyć na zwiększenie produkcji części szczególnie deficytowych.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#PosełJaninaŁęgowska">Ograniczona zostanie o 7–8% produkcja w zjednoczeniach „Zemak” i „Chemak” produkujących dobra inwestycyjne oraz w przemyśle maszyn dla przemysłu spożywczego o ok. 5%. Ograniczenie produkcji nastąpi również w ZPC „Ursus” o ok. 5% - z tym, że wyzwolone moce przeznaczone będą głównie na produkcję części zamiennych.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#PosełJaninaŁęgowska">Zmiana struktury produkcji ma zapewnić wzrost dostaw na rynek o 7,6%, na co złoży się przede wszystkim zwiększony asortyment maszyn rolniczych i ciągników oraz większe dostawy naczyń emaliowanych i aluminiowych, nakryć stołowych, pralek, wirówek, chłodziarek i zamrażarek domowych.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#PosełJaninaŁęgowska">W celu poprawy zaopatrzenia rolnictwa indywidualnego planuje się zwiększenie wartości dostaw maszyn rolniczych o prawie 20%. Szczególnie wysoki będzie wzrost produkcji takich maszyn prostych, poszukiwanych przez rolników jak: przetrząsaczo-zgrabiarki ciągnikowe, sieczkarnie bębnowe, rozsiewacze nawozów, brony zawieszone, dojarki, siewniki konne i snopowiązałki.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#PosełJaninaŁęgowska">Pociągnie to za sobą konieczność zmniejszenia produkcji maszyn kombajnowych, przeznaczonych głównie dla gospodarki uspołecznionej. Stosunkowo wysoki wzrost produkcji części zamiennych powinien zapewnić utrzymanie w gotowości technicznej sprzętu zgromadzonego w rolnictwie, w tym również w gospodarce uspołecznionej. Nastąpi też dalsza poprawa dostaw ciągników (wzrost o 10%) oraz części zamiennych do nich (wzrost o ponad 9%).</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#PosełJaninaŁęgowska">Szczególnie trudne są zadania w zakresie realizacji wysokiego wzrostu (o 25,6%) eksportu do krajów II strefy płatniczej. Główny ciężar spada tu na zjednoczenia: przemysłu okrętowego, „Tasko” i „Chemak”. Zgodnie z wyjaśnieniami resortu, kontraktacja dostaw w tych zjednoczeniach jest zadowalająca, chociaż ogólny stan kontraktacji budzi obawy co do realności wykonania przez resort planu eksportu.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#PosełJaninaŁęgowska">Dodatkowym utrudnieniem będzie obniżenie dostaw importowych z krajów II obszaru płatniczego (o prawie 16%). Biorąc pod uwagę rosnące ceny materiałów i wyrobów, faktyczne obniżenie importu będzie jeszcze większe.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#PosełJaninaŁęgowska">W tej sytuacji - zdaniem podkomisji - oprócz zintensyfikowania kontraktacji dostaw eksportowych, dążyć należy do zmniejszenia importochłonności produkcji, m.in. przez uruchomienie produkcji elementów i podzespołów dotychczas importowanych oraz ograniczenie produkcji wyrobów o dużym wsadzie dewizowym.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#PosełJaninaŁęgowska">Warunkiem wykonania planu będzie uzyskanie w terminie oraz w odpowiedniej ilości i strukturze dostaw surowców, materiałów i wyrobów kooperacyjnych z produkcji krajowej. Szczególnie ważne będą dostawy z hutnictwa i przemysłu maszynowego. Obowiązująca od 1 stycznia br. uchwała o małej reformie gospodarczej nie precyzuje, w jaki sposób mają być realizowane dostawy w ramach porozumień kooperacyjnych. Konieczne są w tym zakresie szybkie decyzje.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#PosełJaninaŁęgowska">Realizacja przyjętego przez resort planu, szczególnie w asortymentach materiałochłonnych, jak statki, tabor kolejowy i proste maszyny rolnicze, wymagać będzie zintensyfikowania działań dla obniżenia materiałochłonności produkcji. Plan zakłada zmniejszenie wskaźnika zużycia wyrobów walcowanych o 2,9%. Należy dążyć do przekroczenia tego wskaźnika. Sprzyjać temu powinno m.in. szybkie wdrażanie do produkcji ok. 700 nowych i zmodernizowanych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#PosełJaninaŁęgowska">Nakłady na inwestycje ulegną obniżeniu o 51% w stosunku do przewidywanego wykonania w roku 1980. Pociągnie to za sobą konieczność wstrzymania niektórych zadań już rozpoczętych.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#PosełJaninaŁęgowska">Realizacja przedsięwzięcia ciągnikowego wymaga nakładów w wysokości 6,8 mld zł, w tym w robotach budowlano-montażowych - 1,68 mld zł. Resort otrzymał na ten cel 1,7 mld zł, z tego 1,45 mld zł na roboty budowlano-montażowe. Nakłady te nie zapewnią właściwej realizacji przedsięwzięcia w 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#PosełJaninaŁęgowska">Podkomisja, rozpatrując projekt planu, w pełni zdawała sobie sprawę z uwarunkowań i trudności jego opracowania. Dlatego też, przyjmując do wiadomości zamierzenia resortu na rok 1981, zgłasza uwagę, iż projekt ten wymaga dopracowania i dalszych uściśleń. W pracach tych należy uwzględnić przede wszystkim:</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#PosełJaninaŁęgowska">- w miarę szybkie i realne określenie bilansów surowcowo-materiałowych, paliwowo-energetycznych, a także nominalnego funduszu czasu pracy w dostosowaniu do zadań produkcyjnych;</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#PosełJaninaŁęgowska">- zapewnienie warunków utrwalenia związków kooperacyjnych oraz dalszego ich doskonalenia w celu zagwarantowania zarówno rytmicznych i terminowych dostaw, jak i stworzenia możliwości praktycznego wdrożenia w przemyśle małej reformy gospodarczej;</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#PosełJaninaŁęgowska">- zintensyfikowanie działań w kierunku zapewnienia pełnej kontraktacji planowanych dostaw eksportowych;</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#PosełJaninaŁęgowska">- podjęcie starań o uzyskanie postulowanych przez resort uprawnień do wdrożenia zasady samofinansowania zakupów importowych w poszczególnych branżach w ramach części środków uzyskanych z tytułu realizacji dostaw eksportowych;</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#PosełJaninaŁęgowska">- doprowadzenie do podjęcia ostatecznych ustaleń w sprawie wysokości nakładów inwestycyjnych na rozwój produkcji ciągników licencyjnych;</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#PosełJaninaŁęgowska">- podjęcie niezbędnych środków i działań organizacyjnych w kierunku optymalnego dostosowania zakładów do aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej, ze szczególnym uwzględnieniem optymalnego wykorzystania zwalnianych mocy produkcyjnych w drodze zmiany struktury asortymentowej produkcji, zabezpieczenia wstrzymanych inwestycji, sprawnego rozwiązywania spraw pracowniczych, zwłaszcza w jednostkach zmniejszających poziom zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#PosełJaninaŁęgowska">W ocenie podkomisji, realizacja tych wniosków stanowi niezbędny warunek optymalizacji planu społeczno-gospodarczego resortu przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych na 1981 rok.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#PosełJaninaŁęgowska">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMieczysławDerejski">Wiele problemów w przedstawionym projekcie planu jest niejasnych i wymaga dalszego dopracowania. Przede wszystkim istnieje potrzeba analizy potencjału wytwórczego wszystkich resortów. Brak głębszego potraktowania tego tematu w materiałach. Jego podjęcie jest niezbędne przy dalszych pracach zarówno nad planem 1981 roku, jak i przy opracowywaniu planu na najbliższe 5-lecie. Powinniśmy otrzymać odpowiedź na pytanie, czy istniejący potencjał produkcyjny jest właściwie i efektywnie wykorzystywany. Chodzi również o zanalizowanie struktury produkcji. W sposób wstydliwy jest potraktowany w materiałach problem wykorzystania maszyn i urządzeń. Podano tylko ogólne wielkości: 11 mld zł w górnictwie i 7 mld zł w przemyśle maszyn ciężkich i rolniczych. Tu znowu rodzi się pytanie: jakie jest wykorzystanie tych środków?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełMieczysławDerejski">Niedostatecznie również odzwierciedlone są w materiałach problemy kooperacji, choć na tym odcinku występują przecież duże niedomagania.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełMieczysławDerejski">Wreszcie bardzo istotna sprawa: profilu produkcyjnego resortu maszyn ciężkich i rolniczych. Przyjęto kurs na produkcję maszyn i urządzeń mniej skomplikowanych, ale wymaga to spełnienia wielu warunków, m.in. rozwiązania zaopatrzenia w surowce i materiały. Brak pogłębionej analizy również w tym temacie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełMieczysławDerejski">Powstaje także pytanie, czy przyjęte wskaźniki wzrostu produkcji części zamiennych są realne. Musimy zdawać sobie sprawę, że plany będą przyjmowane bezpośrednio przez załogi. Resort powinien przedstawić odpowiednią argumentację ekonomiczną uzasadniającą celowość podejmowania nowych jakościowo i zróżnicowanych pod względem opłacalności ekonomicznej zadań.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełMieczysławDerejski">Proponuję wobec tego: powołanie specjalnej podkomisji dla zbadania stanu zagospodarowania maszyn i urządzeń w resortach znajdujących się pod naszą kontrolą; przeanalizowanie tematu zatrudnienia, który również został pobieżnie potraktowany w przedstawionych nam dokumentach; żądanie od resortów potwierdzenia bilansów materiałowych i energetycznych gwarantujących, że zawartymi w planie wskaźnikami dotyczącymi produkcji można operować w sposób rzetelny.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełMieczysławDerejski">Poseł Adolf Piszczek (PZPR) wnosi kilka propozycji organizacyjnych:</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełMieczysławDerejski">- ponieważ istnieją dwie grupy przyczyn postojów w zakładach, a mianowicie brak zaopatrzenia w energię oraz niedobory materiałowe, należałoby opracować system umożliwiający nakładanie się terminów tych postojów. Chodzi o to, aby zakłady zatrzymywały swą produkcję wówczas, gdy brakuje zarówno materiałów, jak i energii;</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PosełMieczysławDerejski">- należałoby opracować system sankcji finansowych (np. w postaci odbierania premii za niewywiązywanie się zakładów z umów kooperacyjnych);</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PosełMieczysławDerejski">- trzeba powołać specjalistyczne oddziały Biura Obrotu Maszynami i Surowcami w celu lepszego zagospodarowywania nagromadzonych w poszczególnych resortach i zakładach zapasów materiałowych oraz materiałów zbędnych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PosełMieczysławDerejski">Mówca postuluje, aby materiały Najwyższej Izby Kontroli były przekazywane wszystkim członkom Komisji, a nie tylko referowane na jej posiedzeniach. Zgłasza też pytanie: W projekcie ustawy budżetowej dochody resortu górnictwa są drastycznie niskie w porównaniu z wydatkami, a dotacja dla przedsiębiorstw wynosi 49 mld zł. Czy rzeczywiście musimy dopłacać do tej gałęzi gospodarki, a jeśli tak, to jakie są tego przyczyny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJaninaŁęgowska">Uważam, że kierownictwa resortów powinny nas przekonać, iż to, co zostało zawarte w planie, stanowi rzeczywiście maksimum tego, co można obecnie zrobić. Powinniśmy mieć również pewność, że rząd rozdzielił wszystkie dostępne środki inwestycyjne w sposób optymalny. W związku z tym chciałabym uzyskać od przedstawicieli resortu odpowiedź na pytanie, czy wszystkie prezentowane tutaj rozwiązania są uzgodnione z rządem, czy też w resortach narodziły się inne wnioski - np. w sprawie innego od projektowanego sposobu podziału środków. Pytanie to motywuję przede wszystkim niepokojem o dalszy rozwój branż kontrolowanych przez Komisję. Chodzi przede wszystkim o hutnictwo. Są tu ogromne ograniczenia, na które nie możemy patrzeć przez pryzmat jednego tylko roku. Konsekwencje tych ograniczeń należy rozpatrywać z punktu widzenia przyszłościowego. Będziemy więc proponować, aby rząd przedłożył program rozwoju do hutnictwa i innych branż na lata 1982–1985.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełJaninaŁęgowska">W podległych nam resortach zakłada się spadek wydajności pracy. Mała reforma gospodarcza z kolei ściśle wiąże fundusz płac z efektami ekonomicznymi. Wydaje się, że w odniesieniu do hutnictwa trzeba ten problem potraktować odrębnie. Chodzi o kwestię zatrudnienia. W obecnej sytuacji może się ono okazać nadmierne. Ale jeżeli traktujemy obecne decyzje jako podejmowane na okres przejściowy, to powstaje problem rezerwy kadrowej. Błędem byłoby tak głębokie przekwalifikowanie ludzi, aby później nie powrócili do obecnie wykonywanej pracy. Sprawa ta leży w gestii nie tylko Ministerstwa Pracy, Płacy i Spraw Socjalnych, ale dotyczy przede wszystkim naszych resortów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełJaninaŁęgowska">Nie można również uznać za zamknięty problem części zamiennych. Winien być opracowany długofalowy program w tym zakresie. Ograniczone nakłady inwestycyjnie zmniejszają radykalnie możliwość zakupów nowego sprzętu. Równocześnie wiele maszyn i urządzeń jest unieruchomionych z powodu braku części, a starzejący się park maszynowy wymaga coraz większej ich produkcji. Konieczny jest przegląd parku maszynowego i jasne określenie potrzeb w zakresie jego remontów i modernizacji.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PosełJaninaŁęgowska">Pragnę również zwrócić uwagę, iż Komisja Rolnictwa nie ustosunkowała się do projektu planu, gdyż uznała za dalece niedostateczne dostawy z naszych resortów maszyn i urządzeń dla tego działu gospodarki. Nie można mówić w świetle danych liczbowych planu o jakimkolwiek priorytecie dla rolnictwa. Na tym tle należałoby ponownie poruszyć problem produkcji ciągnika w oparciu o licencję Fergusona. Wypowiadaliśmy się na ten temat wielokrotnie, nie mamy jednak nadal jasności co do tego, czy resort będzie występował o przyśpieszenie zakończenia tej inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełRomanKarolak">Dla mnie również niezrozumiałe są założenia dotyczące dostaw maszyn i części dla rolnictwa - zwłaszcza w kontekście uchwały Biura Politycznego i Naczelnego Komitetu ZSL. Jak należy traktować propozycję, iż wartość sprzętu dla rolnictwa wzrośnie o 100 mln zł? Jak można mówić w tej sytuacji o priorytecie? Możemy zrozumieć motywy decyzji w sprawie zmniejszenia produkcji ciągników. Ale jak traktować poziom dostaw prostych maszyn rolniczych - pługów, bron i kultywatorów? Z planu wynika, iż dostawy pługów wyniosą 30 tys. szt., bron - 40 tys., a przetrząsaczy 12 tys. Mówi się, że takie jest zapotrzebowanie. A przecież mamy w naszym kraju ok. 40 tys. sołectw obejmujących niekiedy kilka wsi. Jak więc taki poziom produkcji może zaspokoić ich potrzeby? Skąd CZSR wziął dane, iż poziom ten jest wystarczający?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełRomanKarolak">Zaledwie 4% produkcji całego przemysłu krajowego stanowi produkcja dla rolnictwa. W innych państwach udział ten jest kilkakrotnie większy. Musimy patrzeć na ten problem przez pryzmat generalnej sytuacji, biorąc również pod uwagę fakt, że tylko 3 kopalnie w naszym kraju są rentowne, a eksport 1 tony sadzeniaków przynosi 3 razy więcej dewiz niż eksport 1 tony węgla, zaś 1 tony ziemniaków jadalnych - dwukrotnie więcej. Komisja nasza musi w tym temacie bardzo ściśle współdziałać z Komisją Rolnictwa. Zwiększenie dostaw dla rolnictwa jest obecnie sprawą podstawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełStanisławBaranik">Hutnictwo jest gałęzią, od której rozpoczyna się proces produkcyjny całej gospodarki narodowej. Ma ono znaczenie strategiczne. Dotychczasowa działalność modernizacyjna i remontowa spowodowała, że większość urządzeń znajduje się w stanie przedawaryjnym. Tymczasem nakłady na inwestycje maleją do 1/3 dotychczasowego poziomu. Nie wystarczy zwiększenie zatrudnienia w służbach remontowych. Należy rozwiązać problem zaopatrzenia tych służb w odpowiednie środki techniczne i części zamienne.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełStanisławBaranik">Mamy bardzo trudny bilans energetyczny. Z kolei resort energetyki jest jednym z głównych kontrahentów hutnictwa. Czy stać nas w obecnej sytuacji na zmniejszenie dostaw dla tego resortu? Jak odbija się to na skali produkcji w całej gospodarce?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełStanisławBaranik">W krajach, które produkują niewiele mniej stali na 1 mieszkańca, 40–60% tego produktu uzyskuje się ze złomu. Tymczasem u nas udział stali ze złomu w stosunku do skali produkcji jest minimalny. Złom jest, wystarczy rozejrzeć się po składowiskach. Musi ulec radykalnej zmianie funkcjonowanie centrali skupu złomu.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełStanisławBaranik">Poważne wątpliwości budzi działalność przedsiębiorstwa „Staleksport”. Podpisujemy umowy na niewielkie ilości wyrobów hutniczych, wysoce specjalistycznych i pracochłonnych. Tymczasem urzędnicy „Stalexportu” z reguły nie zdążają na czas z przygotowaniem dokumentacji wysyłkowej.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełStanisławBaranik">Wreszcie b. istotna sprawa systemów płacowych. Mamy w naszych resortach kilkadziesiąt taryfikatorów płacowych z równie wielką ilością składników. Nie wiadomo w sumie, za co się płaci. Czy za przyjście do pracy o godz. 6 lub o 14, czy za postoje spowodowane brakiem odpowiednich surowców. Płacimy za wiele rzeczy. Najmniej za samą pracę. Powstają równocześnie ogromne dysproporcje płacowe w odniesieniu do służb specjalistycznych. Ślusarz pracujący w hucie zarabia do 6 tys. zł, podczas gdy w usługach jego zarobki sięgają 12 tys. zł. Problem systemów płacowych winien być rozpatrywany równolegle z przygotowywaniem ustawy o przedsiębiorstwach i związkach zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełRyszardDziopak">Wiele lat pracuję w przemyśle, ale nie pamiętam projektów planów, w których byłoby tyle niejasności i niezgodności.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełRyszardDziopak">Po pierwsze - czas pracy. Do dziś nie wiemy, jak będziemy pracowali w tym roku. Bardzo krytycznie trzeba ocenić zmianę decyzji rządu w sprawie wolnej soboty 3 stycznia. Byliśmy już przygotowani do pracy, a to, że nie przystąpiliśmy do niej, naraziło Fabrykę Samochodów Małolitrażowych na milionowe straty.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełRyszardDziopak">Mamy nadal duże trudności z zaopatrzeniem w wyroby hutnicze i ciągle nie wiemy, kiedy wynikające stąd napięcie - wreszcie się skończy. Wiele przedsiębiorstw przemysłu maszynowego otrzymało w IV kwartale 1980 r. 1%, a nawet i mniej potrzebnych wyrobów z hutnictwa i stan wyjściowy do pracy w styczniu jest bardzo zły. Przestawiamy produkcję w zależności od posiadanych zapasów wyrobów hutniczych. Jest niezwykle ważne, żeby przemysł maszynowy mógł otrzymać uzgodnione, nie mówię już zamówione, materiały hutnicze. Dotyczy to zwłaszcza wyrobów z hut im. Lenina i „Warszawa”.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełRyszardDziopak">Kolejna podstawowa sprawa: o produkcji wyrobów finalnych zadecyduje produkcja kooperacyjna. Jeśli będziemy podejmować decyzje „od płotu do płotu”, to niewiele załatwimy. Przez 35 lat centralizowaliśmy władzę, bilansowaliśmy wszystko i choć z kooperacją zawsze były trudności, to jednak metoda „wyciskania kolanem” w końcu dawała efekty i pozwalała realizować plan wyrobów finalnych. Teraz zaś w ramach tzw. małej reformy przedsiębiorstwa mają decydować o wszystkim same. Mają robić to, czego nie robiły i do czego nie były przyzwyczajone od 35 lat i to w warunkach, gdy brakuje węgla, energii, materiałów z importu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosełRyszardDziopak">Do września przemysł miał umowy kooperacyjne. W listopadzie kooperanci wypowiedzieli dostawy, a obecnie zapowiada się dalsze zmniejszenie dostaw kooperacyjnych. W sytuacji, gdy załogi same decydują o planie, wprowadzają do nich przede wszystkim to, co najwygodniejsze i najbardziej dla nich efektywne, a usuwają wyroby trudne, wysokojakościowe, takie, przy których powstaje znaczna liczba odpadów.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PosełRyszardDziopak">Proces kooperacji został doszczętnie „połamany”. Fabryki nic nie mogą załatwić w zjednoczeniach i w resorcie, gdyż jednostka nadrzędna nie jest już kompetentna do wydawania decyzji. Co więc uzyskamy po podliczeniu tych rzekomo realnie tworzonych planów? Ja reprezentuję wielką fabrykę i wiem, co przeżywają kierownictwo i 35-tysięczna załoga FSM.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PosełRyszardDziopak">Trzeba coś zrobić, żeby nie dopuścić do łamania powiązań kooperacyjnych. Administracja musi mieć prawo nadzoru.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PosełRyszardDziopak">Prawdą jest, że wielu naszych kooperantów ma duże kłopoty. Niskie zdolności wytwórcze sprawiają, że w wielu zakładach pracowano na trzy zmiany, często w godzinach nadliczbowych. Musimy się liczyć z pewnymi stratami, gdyż takimi metodami załogi nie chcą dalej pracować. Jednocześnie niektórym zakładom kooperacyjnym trzeba zapewnić pomoc techniczną, dostarczyć maszyny i urządzenia. Na przykład w chemii, w przemyśle tworzyw sztucznych brak jest wtryskarek. Jeśli ich nie dostarczymy, nie dostaniemy potrzebnych wyrobów z tworzyw sztucznych. Podobnie jest z produkcją normaliów. Ich producenci mają także przestarzały park maszynowy.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PosełRyszardDziopak">Chcę z naciskiem podkreślić, że w obecnej atmosferze i warunkach my tego planu nie zrealizujemy. Przewrócimy się na kooperacji, jeśli nie będzie decyzji nadrzędnych i pomocy dla kooperujących z nami zakładów.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PosełRyszardDziopak">Proponuję, żeby na tak ważne posiedzenia Komisji, jak obecna, zapraszać któregoś z zastępców przewodniczącego Komisji Planowania. Jest wśród nich wielu nowych ludzi i byłoby nam miło móc ich poznać; dla nich zaś na pewno z korzyścią byłoby spotkanie się z gronem ludzi dobrze znających przemysł i jego problemy.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#PosełRyszardDziopak">Poseł Jan Konieczny (PZPR) poruszył sprawę zużywających się maszyn i oprzyrządowania z importu oraz zapytał, czy zapewnione będą środki dewizowe na zakup nowych części i oprzyrządowania. Szczególnie dotkliwy jest brak narzędzi do skrawania metali. Tymczasem w materiałach resortu podano, że zakłada się spadek produkcji w tym zakresie o 156 mln zł. W gruncie rzeczy należałoby zwiększyć tę produkcję o 0,5–1 mld zł. Co prawda zapowiadano wstrzymanie eksportu, ale nie wiadomo, w jakim stopniu poprawi to zaopatrzenie zakładów.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#PosełRyszardDziopak">Zdaniem posła J. Koniecznego, na posiedzeniu powinien być obecny przedstawiciel Komisji Rolnictwa, który mógłby przedstawić zarzuty i postulaty swojej Komisji pod adresem resortu przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełZdzisławMalicki">Niezmiernie ważny jest problem ustalenia właściwej struktury produkcji przemysłowej. Potrzebny jest długofalowy program określający asortymenty, których produkcja będzie dynamicznie zwiększana oraz asortymenty, których produkcja mogłaby być zaniechana. Dotyczy to zwłaszcza wyrobów materiałochłonnych. Okres obecny jest szczególnie korzystny dla sporządzenia takiego programu. Mamy bowiem niewykorzystane zdolności, dzięki którym można zwiększyć produkcję niektórych asortymentów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełZdzisławMalicki">W wielu przypadkach, tj. tam, gdzie zmniejszamy produkcję, można oprzeć zaspokojenie potrzeb na imporcie z innych krajów RWPG, którym często łatwiej jest udzielać nam pomocy w zakresie wyrobów przemysłu maszynowego niż żywności.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełZdzisławMalicki">Program przestawienia asortymentowego produkcji przemysłowej byłby jednocześnie programem uzdrowienia gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełZdzisławMalicki">Obowiązują dotychczas programy rozwoju branż przemysłowych opracowane w zupełnie innych warunkach. Każda jednak branża dąży do tego, by swój potencjał zachować. Zamiast więc osłabiać - wzmacnia to bariery resortowe w momencie, gdy potrzebna jest większa elastyczność.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełZdzisławMalicki">Należałoby uwarunkować przyjęcie planu przedłożeniem harmonogramu prac mających na celu właściwe wyprofilowanie przemysłu. Kryją się tam największe efekty wzrostu wydajności i eksportu oraz obniżenia materiałów i energochłonności.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosełZdzisławMalicki">Mamy do czynienia z powszechną krytyką programu inwestycyjnego, powstałego w poprzednim okresie. Sejm powinien wyłonić komisję, która zapoznałaby się z propozycjami wspólnego ze Związkiem Radzieckim dokończenia niektórych inwestycji. Chodzi o to, żeby Sejm wiedział, co się w tym zakresie przygotowuje.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PosełZdzisławMalicki">Mam zastrzeżenia do techniki wyłączeń w hutnictwie, które zamiast minimalizować - zwiększają straty i powodują, że zupełnie brak jest czasu na dokonywanie niezbędnych remontów.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PosełZdzisławMalicki">Niedobór potrzebnych żelazostopów sprawia, że produkcja przebiega przypadkowo: zamiast tego, co potrzebne jest odbiorcom, produkuje się to, co można.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PosełZdzisławMalicki">Terminowość dostaw materiałów ma znaczenie kapitalne, często niedoceniane. Terminy dostaw powinny być znacznie krótsze. Jest to niezmiernie trudne zadanie, ale nie pozbawione szans powodzenia.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PosełZdzisławMalicki">Skutki istniejącego stanu rzeczy są takie, że rozwierają się nożyce między zapasami a produkcją. Według danych statystycznych, zapasy materiałów wzrosły w ciągu 5 lat o 600 mld zł. Gdyby te materiały przeznaczyć na inwestycje, efekt gospodarczy byłby o wiele korzystniejszy. Uważam, że istnieją możliwości zwiększania inwestycji przez zmniejszanie stanu zapasów. Jeżeli np. zapasy zgromadzone w przemyśle maszynowym znalazłyby się w hutnictwie, przemysł ten miałby możliwość poprawy terminowości dostaw. W przemyśle maszynowym powstały niepotrzebne składy materiałowe. Resort hutnictwa powinien przedstawić propozycje, w jaki sposób poprawić rytmiczność dostaw dla przemysłu. Byłaby to właściwa droga do poprawy ogólnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PosełZdzisławMalicki">Poseł Stanisław Kamieniarz (PZPR) odpowiadając posłowi A. Piszczkowi wyjaśnił, że deficyt górnictwa wynika z tego, że ceny węgla są o wiele niższe od kosztów wydobycia. Informował również, iż Komisja Górnictwa, Energetyki i Chemii odłożyła przyjęcie projektu planu z tego powodu, że nie została dotychczas ustalona wysokość wydobycia węgla. Realne możliwości wynoszą 166 mln ton, a potrzeby - 188 mln ton. Gdyby przyjąć wariant niższy, elektrownie musiałyby dostać mniej węgla energetycznego, a hutnictwo - mniej węgla koksującego.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PosełZdzisławMalicki">Słyszy się głosy, że nasi robotnicy pracują znacznie gorzej niż na Zachodzie. Boli mnie to jako robotnika i uważam, że taką, a nie inną pracę wymusza nieodpowiednie zaopatrzenie materiałowe i kooperacyjne oraz niedostateczne dostawy materiałów pomocniczych. Wobec planowanego spadku produkcji hutniczej można by wykorzystać istniejące zdolności, żeby np. zwiększyć produkcję narzędzi, o czym tu już mówiono. Jeżeli brakuje narzędzi, jeżeli nieodpowiednia jest organizacja pracy — trudno mówić o wydajności pracy. Coraz mniej jest także topników. Plany dostaw drutu spawalniczego są pisane na wodzie, nie mają zabezpieczenia. Minister energetyki mówił na posiedzeniu Komisji, że w roku ub. W jego resorcie brakowało elektrod do prac remontowych.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PosełZdzisławMalicki">Nasi robotnicy potrafią pracować wydajnie, jeśli dostaną wszystko, co do prawidłowej pracy jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełKazimierzFrątczak">W materiałach zapowiada się, że w niektórych wydziałach i filiach „Ursusa” oraz zakładach kooperacyjnych prace inwestycyjne będą w br. realizowane w ograniczonym zakresie, tj. tak, aby instalować i wykorzystać dostarczone maszyny i urządzenia. Tymczasem na naszej budowie...</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Poseł pracuje w Zakładach Mechanicznych „Ursus” w Gorzowie Wlkp.)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełKazimierzFrątczak">... generalny wykonawca otrzymał od swej jednostki nadrzędnej - Zjednoczenia Budownictwa Przemysłowego „Zachód” we Wrocławiu - limit „0”. Nie może więc nawet wykonać robót zabezpieczających, jak pokrycie rozpoczętych dachów, odprowadzenie wody i zamknięcie obiektów, nie mówiąc już o montażu zmagazynowanych maszyn i urządzeń, których wartość wynosi 630 mln zł. Powstała sytuacja grozi dewastacją olbrzymiego majątku. Konieczna jest natychmiastowa zmiana tej decyzji. Na normalne prowadzenie robót trzeba 260 mln zł, na prowadzenie jej w ograniczonym zakresie - 110 mln zł, a na minimalne roboty zabezpieczające - ok. 30 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełKazimierzFrątczak">Poseł Edmund Malon (PZPR), poruszył sprawę trudności w pracy niektórych mniejszych odlewni. Odczuwają one w szczególności brak koksu formowanego. Poseł prosił Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych o umożliwienie produkowania odlewów cięższych zamiast cienkościennych oraz o uzgodnienie sprawy dostaw koksu i piasków formierskich.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PosełKazimierzFrątczak">Poseł Zdzisław Wydrzyński (PZPR) przewodniczący nowo powołanego przez Komisję Zespołu Skarg, Wniosków i Postulatów Obywateli przedstawił kilka listów nadesłanych do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PosełKazimierzFrątczak">Ruch odnowy - powiedział poseł Wydrzyński - wyzwala wiele inicjatyw obywateli, co znajduje także wyraz w listach do komisji sejmowych. Z listów tych wynika, że obywatele chcą móc korzystać z wielu dóbr materialnych produkowanych w kraju i chcą, aby były one dzielone sprawiedliwie. Wiele listów dotyczy sprawy projektowanego systemu przedpłat na samochody. Poseł Wydrzyński przytoczył m.in. fragmenty listu Ryszarda Szerszenia z Wodzisławia, który uważa, że wprowadzenie systemu przedpłat uniemożliwi nabycie samochodu wielu mało - i średnio zarabiającym obywatelom PRL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełHenrykSzafrański">Jest zjawiskiem nowym, że tak wielu obywateli zwraca się obecnie bezpośrednio do Komisji, a duża liczba listów świadczy o trosce o prawidłowe rozwiązanie wielu ważnych dla społeczeństwa spraw. Proponuję, żeby listy te - obok specjalnie powołanego przez Komisję Zespołu — rozpatrywało również Prezydium Komisji i aby zawarte w nich informacje wykorzystywać w pracach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełEugeniuszBialic">Otrzymaliśmy materiał ze Zjednoczenia Przemysłu Metali Nieżelaznych kwestionujący utworzenie kombinatu przemysłu miedziowego. Stwierdza się w nim, że Zjednoczenie łączyło dotychczas wszystkie przedsiębiorstwa, co ułatwiało koordynację produkcji, a także rozwiązywało kwestie zaopatrzeniowe. Jakie jest stanowisko resortu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełStanisławBaranik">Do Komisji wpłynęły listy w sprawie Skawiny. Jest to apel matek ze wsi położonych wokół huty oraz pismo NSZZ „Solidarność” Huty Skawina, pod którym złożono 250 podpisów. Wprawdzie prasa opublikowała 7 stycznia wstępne decyzje w tej sprawie, chcielibyśmy jednak uzyskać bardziej szczegółowe wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Pytania można podzielić na dwie grupy. Pierwsza dotyczy perspektyw hutnictwa w świetle ogólnie trudnej sytuacji gospodarczej kraju, prognoz jego dalszego rozwoju, głównych kierunków, jakie rozwój ten powinien preferować. Druga grupa spraw ma charakter pytań porządkowych i szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Chciałbym przede wszystkim ustosunkować się do problemu określenia obecnego poziomu nakładów inwestycyjnych w hutnictwie i konsekwencji ich znacznego obniżenia dla gospodarki narodowej. Stan hutnictwa, poza kilkoma działami, jest bardzo zły. Większość urządzeń, w tym również wielkich pieców, baterii koksowniczych, konwertorów, liczy kilkadziesiąt lat. Jednostki te działają ponadto w dużych aglomeracjach miejskich, jak np. Huta Kościuszko w Chorzowie. Podobnie jest w hutnictwie metali kolorowych. Przykład Huty w Skawinie, świadczy o tym najlepiej. Mamy zły stan urządzeń również w Hucie im. Lenina. Niektóre z nich pracują 25 lat i powinny ulec kompletnej modernizacji. Hutnictwo wymaga więc szybkich zmian, bowiem obecny jego stan nie pozwala na rozwój najbardziej opłacalnych form przetwórstwa. Modernizacja hutnictwa w istocie rzeczy musi polegać na likwidacji starych wydziałów i budowie nowych. Zarówno problemy ekonomiczne, energetyczne, jak i wreszcie ekonomiczne przemawiają za tym, aby wysłużone urządzenia hutnicze zastępować nowymi.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Budowa Huty Katowice wychodziła naprzeciw takiej koncepcji. Zakładała ona stopniową likwidację starych hut w miarę rozbudowy Katowic. Ewentualna realizacja II etapu w Hucie Katowice powinna proces ten umożliwić. Już w roku bieżącym musi nastąpić zatrzymanie 2–3 baterii koksowniczych i co najmniej 2–3 pieców martenowskich. Remontu wymaga również wielki piec w Hucie im. Lenina. Huta Katowice nie w pełni uzupełni tę lukę. Będzie ona najbardziej odczuwalna w produkcji koksu, ponieważ budowa baterii koksowniczej w Hucie im. Lenina potrwa co najmniej 2–3 lata. Konieczność dalszej rozbudowy dyktują również potrzeby gospodarki, przede wszystkim potrzeba zmiany struktury produkcji hutniczej na rzecz wysokojakościowej stali i głębszego przetwórstwa. Proces ten wymaga nakładów inwestycyjnych, przede wszystkim na II etap budowy Huty Katowice, bowiem uzyskana tam stal pozwoli zastąpić tę, jakiej zabraknie po likwidacji starych pieców.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Równie ważnym problemem jest ochrona środowiska. Dotyczy to zwłaszcza Huty w Legnicy, gdzie przy okazji budowy wytwórni kwasu siarkowego zwiększy się emisja siarki do atmosfery. Również w Warszawie należałoby kosztem kilkunastu mln zł eliminować emisję gazów.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Takie są potrzeby. W ich świetle program inwestycyjny na rok 1981 powinien wynosić ok. 40 mld zł. Minimalnie szacowaliśmy go na 22 mld zł, natomiast rozmowy z Komisją Planowania rozpoczęły się od kwoty 6,7 mld zł. W efekcie uzyskaliśmy 10 mld zł. Jako członek rządu muszę wyrazić pogląd, że aktualnie gospodarka nasza nie może dać hutnictwu więcej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Tym niemniej uważam, że tak głębokie obniżenie poziomu nakładów inwestycyjnych może być wyłącznie doraźne. Mamy opracowany jasny i precyzyjny program modernizacji hutnictwa, który powinien wejść w życie najpóźniej w roku 1982. Wymagać on będzie w tym okresie minimalnych nakładów inwestycyjnych w granicach 20 mld zł. W tym roku niestety musimy poprzestać na połowie tej sumy. Ograniczeniami w produkcji hutniczej chcemy sterować w ten sposób, aby dawały one określone korzyści energetyczne. Ograniczenia te dotyczą więc najbardziej energochłonnych wyrobów, m.in. około 0,5 miliona wyrobów walcowanych i 1 mln ton stali. W tym kontekście szczególnie ostro staje problem zaopatrzenia naszej gospodarki w wyroby hutnicze, a przede wszystkim odpowiedniego dopasowania się do potrzeb asortymentowych. Stąd też odchodzimy od umieszczenia w planie wskaźników wagowych na rzecz rozliczania przedsiębiorstw za wykonanie zamówień. Staje przed nami również problem eksportu. Musimy eliminować z niego sprzedaż wyrobów o najniższej opłacalności. Pozostaniemy m.in. przy eksporcie szyn - wysoce opłacalnym. Ale równie istotną sprawą jest utrzymanie rynków zbytu, przede wszystkim w EWG oraz w Ameryce Północnej i Afryce. Hutnictwo będzie dążyć do tego, aby jak najniższe obniżenie produkcji nastąpiło w wyrobach finalnych. Czy jest to możliwe? Sprawa wiąże się bezpośrednio z zatrudnieniem i funduszem płac. Chciałbym zarazem dać odpowiedź na nurtujące posłów wątpliwości co do ograniczenia zatrudnienia w przemyśle hutniczym. Problem ten zostanie złagodzony. Mamy kłopoty przede wszystkim z zakładami pracującymi w ruchu trzyzmianowym w związku z kwestią wolnych sobót. Dogadamy się tu - jak sądzę - z załogami, aby poziom produkcji nie był niższy niż w roku ubiegłym. W tych zakładach nie występuje również problem nadwyżek siły roboczej. Są to z reguły zakłady produkcji finalnej, których moce produkcyjne chcemy w pełni wykorzystać. Zapewnienie bogatszej struktury asortymentowej oraz większego przetworzenia wyrobów hutniczych stwarza również możliwości pewnych przesunięć wewnętrznych w ramach hutnictwa, przede wszystkim z wydziałów, które musimy zlikwidować. Duże obowiązki nakłada na nas również konieczność zwiększenia produkcji części zamiennych. W ramach samego resortu potrzeby w tym zakresie znacznie wzrastają. Słuszny jest niepokój posłów i wyrażana opinia, że samo zwiększenie zatrudnienia w przedsiębiorstwach remontowych hutnictwa nie gwarantuje automatycznie wystarczającego poziomu remontów. Chciałbym jednak powiedzieć, że niektóre zakłady remontowe wykonywały w ostatnich latach również poważne przedsięwzięcia inwestycyjne. Dziś ich potencjał może być wykorzystany do remontów i produkcji części zamiennych. Nie podzielałbym poglądu, że większość urządzeń technicznych w hutnictwie znajduje się w stanie przedawaryjnym. Jest to jednak rzeczywiście stan zły, lecz omówiony przeze mnie manewr powinien problem nieco złagodzić. Dobre rezultaty przynoszą, jak dotychczas, rozmowy z resortem budownictwa. Rok 1981 powinien więc być lepszy, jeżeli chodzi o najbardziej potrzebne remonty.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Gospodarka złomem - o czym tu mówiono - jest rzeczywiście nie najlepsza. Również organizacja Centrozłomu pozostawia wiele co życzenia. Można by oczywiście zwiększyć skup złomu ponad 5,7 mln ton. Daleko idące zwiększenie nie byłoby jednak potrzebne. Konstrukcja naszego hutnictwa nie pozwala bowiem na większe wykorzystanie odpadów. Sprawa ta wiąże się również z bilansem energetycznym. Wykorzystywanie złomu zakłada bowiem procesy technologiczne o wysokiej energochłonności.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Słuszny jest również pogląd, iż obecny system płac wymaga uregulowania, a przede wszystkim uproszczenia. Pracujemy wspólnie ze związkami zawodowymi nad nowymi taryfikatorami. Jeżeli chodzi o sprawę części z importu, to w zasadzie eksport resortu stwarza możliwości korzystnej, wzajemnej wymiany. Chcę przy tym podkreślić, że hutnictwo sprowadza części nie tylko dla własnych potrzeb, ale jest w tym względzie gestorem w stosunku do innych branż. Teoretycznie środki na ten cel zostały zapewnione w planie. Są to oczywiście limity, brak natomiast środków płatniczych. Nie gwarantuje to niestety zakupu części w czasie, w którym kupować je należy i kiedy jest to najkorzystniejsze.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Wyłączenia energetyczne - co również tu podkreślano - są nadal nierytmiczne. Dogadujemy się w tej sprawie z Ministerstwem Energetyki, tak aby w okresach największego deficytu mocy przeprowadzać prace remontowe. Do tej pory niestety nie jest to możliwe. Szczególnie wyraźnie odbija się to na produkcji żelazostopów.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Nie najlepiej przedstawiają się również perspektywy rozbudowy składów Centrostalu. Wbrew pozorom są to duże nakłady inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Jeżeli chodzi o wyroby dla rolnictwa, dostarczymy ich tyle, ile planowano.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Wyłączenie kombinatu miedziowego ze Zjednoczenia uważam za decyzję ze wszech miar celową. Jest to w zasadzie odrębny przemysł, jednolity terenowo, strukturalnie, kadrowo i ekonomicznie. Generalnie będziemy dążyć w resorcie do większej prostoty struktur organizacyjnych, ograniczając funkcje zjednoczeń, szczególnie wówczas, gdy działają one w przekroju wielu branż.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Problem Skawiny jest problemem samym w sobie. Nie podlega dyskusji konieczność ograniczenia emisji fluoru do atmosfery. Stężenie przekroczyło bowiem nie kilkakrotnie, ale kilkadziesiątkrotnie dopuszczalne normy. Powstaje jednak pytanie, gdzie i jak produkować aluminium i czym rekompensować straty poniesione przez gospodarkę z tytułu zamknięcia huty. Wszystkie czynniki ekologiczne, ekonomiczne i energetyczne przemawiają za przeniesieniem produkcji do Konina. Decyzje zostały podjęte. Chodzi oczywiście o to, aby inwestycja w Koninie gwarantowała prawidłowe warunki ekologiczne. Uważam to za warunek sine qua non. Straty dla gospodarki wynoszą ok. 30 tys. ton. Od 31 stycznia zmniejszy się produkcję w Skawinie w taki sposób, iż emisja fluoru będzie o połowę niższa. Poprawi to zdecydowanie warunki, ale nie rozwiąże problemu do końca. Stara huta musi ulec likwidacji, zaś nowy zakład musi spełnić wszystkie wymagania ochrony środowiska. Rekompensować braki aluminium będziemy importem, a w zasadzie wymianą towarową. Energia oszczędzona w Skawinie zostanie bowiem wykorzystana na produkcję karbidu przeznaczonego na eksport.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Minister przemysłu maszynowego Henryk Gawroński podkreślił, że projekt planu (który po raz pierwszy ma możność prezentować podczas obrad Komisji) przewiduje stosunkowo niską dynamikę wzrostu produkcji, wynoszącą 2,6%. Istotne natomiast i głębokie są zmiany w strukturze produkcji tego przemysłu. Produkcja na rynek rośnie o 14%, eksport zaś blisko o 1/4 w stosunku do wykonania zadań ubiegłorocznych. Szczególny priorytet mają również dostawy dla rolnictwa a także dla służby zdrowia. Te zadania mają być realizowane przy niższych niż w ub. roku dostawach węgla i wyrobów walcowanych.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Realizacja zadań jest z jednej strony uwarunkowana terminowymi dostawami z importu, a także dostawami energii, którą zakłady muszą również dostać wówczas, gdy najbardziej jej potrzebują. Projekt planu zbudowany został przy założeniu 42,5 godzinnego tygodnia pracy. Zakłada się też, że sytuacja społeczno-polityczna w kraju i w przedsiębiorstwach ulegnie poprawie w porównaniu z bardzo trudnymi miesiącami pod koniec roku.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Bardzo skomplikowane są problemy inwestycyjne. Już w poprzednim 5-leciu nakłady inwestycyjne, zakładane pierwotnie na 188 mld zł zostały zmniejszone o 38 mld zł. W rezultacie tej decyzji, a także w wyniku dalszych cięć inwestycyjnych w toku przygotowania planu na 1981 r., liczba czynnych inwestycji zmniejszyła się w resorcie z 360 do ok. 250. W inwestycjach tych zamrożonych jest 33 mld zł, a ich ukończenie wymaga zainwestowania 66 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W ciągu ostatniego roku udało się natomiast resortowi zmniejszyć zapasy zamrożonych maszyn i urządzeń z 9 do 4,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W tym roku na inwestycje w przemyśle maszynowym przeznacza się 11 mld zł, w tym 3 mld zł na roboty budowlano-montażowe. Program tegoroczny zakłada, że w pierwszej kolejności realizowane będą te inwestycje, które pozwolą zagospodarować zamrożone maszyny i urządzenia. Na ten cel wydana zostanie trzecia część tegorocznych nakładów na inwestycje w przemyśle maszynowym.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Około 40% nakładów przeznacza się na rozwój produkcji artykułów rynkowych, części zamiennych oraz elementów i podzespołów do silników Perkinsa, które instalowane będą w nowych ciągnikach Massey-Ferguson. Realizowanych będzie 12 inwestycji związanych z produkcją tego ciągnika. Część z nich wykonana zostanie w stanie surowym, w części instalowane będą maszyny.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Jeśli idzie o resortowy program budownictwa mieszkaniowego, to jego wielkość wynika z wyznaczonych limitów. Większość budownictwa mieszkaniowego ma być obecnie realizowana przez spółdzielczość mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Minister Gawroński poinformował, że w kilku przypadkach nowo budowane obiekty administracyjne zostały przeznaczone na hotele robotnicze. Wśród nich znajduje się 11-kondygnacyjny budynek w fabryce kabli w Ożarowie.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Do problemów, które znajdują się w centrum uwagi resortu, zaliczył minister Gawroński m.in. dostawy akumulatorów, igieł jednorazowego użytku, stymulatorów serca i niektórych innych wyrobów dla służby zdrowia. Dąży się do zwiększenia produkcji akumulatorów, ale zależeć to będzie w tym roku od dostaw ołowiu, a także od czasu pracy, jaki ostatecznie zostanie przyjęty. Dla całkowitego rozwiązania problemu akumulatorów niezbędne są inwestycje. Na skutek ograniczeń nakładów inwestycyjnych resort nie będzie mógł zrealizować w pełni swych zobowiązań wobec władz terenowych.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Problemem wielkiej wagi jest ustalenie programu dalszego rozwoju przemysłu maszynowego. Resort jest poważnie zaangażowany inwestycyjnie. Trzeba dokonać przeglądu rozpoczętych inwestycji i podjąć decyzje co do dalszej ich realizacji. Trzeba przy tym uwzględnić, że resort realizuje ok. 200 porozumień międzynarodowych, a w ich ramach - 1/3 swojego eksportu. Realizacja szeregu z tych umów wymaga również inwestycji. Dotyczy to głównie umów z takimi firmami, jak „International Harvester”, „Steyr” i „Fiat”, a także z niektórymi krajami socjalistycznymi. Są to umowy, na których realizację pobraliśmy kredyty; obecnie trzeba je spłacić dostawami. Wszystkie te sprawy wymagają przeglądu i podjęcia konkretnych decyzji. Część programu jest już bowiem daleko zaawansowana, a z niektórych decyzji trzeba się będzie wycofać, choć zostały już zatwierdzone. Te problemy staną się niewątpliwie także przedmiotem obrad Komisji.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Jeśli idzie o dostawy części zamiennych do autobusów „Jelcz”, to w pełni powinno zostać pokryte zapotrzebowanie na te części, które produkuje przemysł motoryzacyjny. Kłopoty są natomiast z aparaturą paliwową, filtrami, tłokami i innymi częściami, których dostarcza przemysł lotniczy. Zdolności produkcyjne w tej dziedzinie są bowiem wykorzystane w pełni, a dalszy rozwój produkcji wymaga inwestycji. Jeśli idzie o części zamienne do importowanych maszyn rolniczych, to resort zagwarantował z posiadanych środków kwotę 100 mln zł dew. na ich zakup za granicą.</u>
          <u xml:id="u-12.24" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Odpowiadając na pytania posłów dotyczące narzędzi, min. Gawroński poinformował, że kosztem zmniejszenia ich eksportu o 50 mln zł dew. zaopatrzenie w wiele narzędzi, jak suwmiarki czy mikrometry powinno ulec w br. wyraźnej poprawie. Jeśli zaś chodzi o zakładane w planie zmniejszenie wartości dostarczanych narzędzi, wynika ono z tego, iż przemysł odchodzi od produkcji narzędzi najdroższych oraz w kompletach, przestawiając się na produkcję narzędzi pojedynczych i najbardziej potrzebnych. Tak więc wartościowo produkcja spada, a pod względem rzeczowym - rośnie.</u>
          <u xml:id="u-12.25" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Ustosunkowując się do uwag posła P. Skórzewskiego na temat eksportu, min. Gawroński podkreślił, że w dekadzie lat siedemdziesiątych dodatnie saldo obrotów przemysłu maszynowego z krajami socjalistycznymi wyniosło 24,5 mld zł dew. Wyraźnej poprawie uległo też saldo obrotów z krajami II obszaru płatniczego. Przy zmniejszającym się imporcie z krajów socjalistycznych rośnie eksport do tych krajów. W ub. roku eksport ten wzrósł o 17%, w tym roku ma się zwiększyć o ponad 22%. Rok 1976 był ostatnim rokiem ujemnego salda obrotów przemysłu maszynowego z krajami kapitalistycznymi. W 1980 r. saldo dodatnie przekroczyło już 1,7 mld zł dew. i było 2 razy wyższe niż w roku poprzednim. W br. zakłada się zwiększenie tego salda o następne 50%.</u>
          <u xml:id="u-12.26" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Odnośnie możliwości zbytu wyrobów przemysłu maszynowego oferowanych na eksport, to przemysł ten posiada już niemal w całości zapełniony portfel dostaw do krajów socjalistycznych. Jeśli idzie o portfel dostaw do krajów kapitalistycznych, to wynosi on obecnie ok. 20% planowanego na ten rok eksportu do tych krajów.</u>
          <u xml:id="u-12.27" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Jeżeli chodzi o czas pracy, to gdyby przyjęto wymiar 40 godzin w tygodniu, oznaczałoby to zmniejszenie produkcji przemysłu maszynowego o 29 mld zł, w tym takich wyrobów, jak samochody, pralki itp. Gdyby zaś miały być także wolne soboty w tygodniach, w których są inne dni świąteczne, nastąpiłoby dalsze zmniejszenie produkcji o 7 mld zł, czyli łącznie o 3 6mld zł. Taka jest w przemyśle maszynowym cena tego, o co toczy się dyskusja.</u>
          <u xml:id="u-12.28" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W resorcie nie przewiduje się większych problemów w dziedzinie zatrudnienia. Wydajność pracy zwiększy się, zmienia się strukturę produkcji w niektórych zakładach, podejmuje się produkcję specjalną lub kooperacyjną. Ogółem w resorcie zatrudnienie spadnie w br. o 4–7 tys. osób, podczas gdy w latach poprzednich zmniejszało się o 10 do 15 tys. rocznie. W niektórych ośrodkach występują niedobory w zatrudnieniu wskutek odpływu kadr wykwalifikowanych.</u>
          <u xml:id="u-12.29" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W wyniku ubiegłorocznych decyzji płacowych, przeciętne zarobki w przemyśle maszynowym cofnęły się do poziomu przemysłów lekkiego i spożywczego i kształtują się obecnie poniżej średniej krajowej. Pożądana byłaby korekta funduszu płac, aby poprawić sytuację w zakładach przemysłu maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-12.30" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W związku z pracami nad planem, resort pozostaje w bezpośrednim kontakcie z zakładami. Niesłychanie trudne są rozmowy zarówno ze związkami branżowymi, jak i z nowymi związkami zawodowymi. Związki prowadzą te rozmowy z pozycji „co się należy”, jest to obecnie najpoważniejsze zagrożenie dla realizacji zadań.</u>
          <u xml:id="u-12.31" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W środkach masowego przekazu panuje niedobra atmosfera wokół przemysłu maszynowego, któremu zarzuca się, że pochłonął ogromne środki, ma rezerwy i powinien dawać krajowi więcej wyrobów. Jest to nieprawda. Dynamika realizacji zadań jest wyższa od zużytych środków. To samo dotyczy zakupów za granicą, co zostało potwierdzone w toku kontroli NIK. Z punktu, widzenia przyszłych potrzeb gospodarki kraju, dyskusja w Komisji na ten temat byłaby bardzo pożądana.</u>
          <u xml:id="u-12.32" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Można powiedzieć, że każde postępowanie administracji gospodarczej oceniane jest obecnie krytycznie. Dla prawidłowej realizacji zadań tym bardziej potrzebne jest poparcie ze strony opinii publicznej. Ministerstwo musi móc wymagać od zjednoczeń, a zjednoczenia - od zakładów (dostawy kooperacyjne). Tam, gdzie jest źle - trzeba krytykować, ale niesłuszne jest żądanie generalne, by wszystko zmienić.</u>
          <u xml:id="u-12.33" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Mimo uchwały rządowej nr 118 przekazaliśmy część zadań kooperacyjnych na zewnątrz, uważając, że jest to niezbędne dla gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-12.34" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Minister przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych Andrzej Jedynak: Padło pytanie, czy realny jest 12-procentowy wzrost produkcji okrętowej. W 1980 r. wybudowaliśmy 69 statków; w planie na rok 1981 mamy 60 statków, a więc o 9 mniej, są to jednak inne statki, nowoczesne, których budowa wymaga innej pracy. Przemysł okrętowy ma podpisane kontrakty na wszystkie statki. Na potrzeby kraju zbudowanych będzie 8 statków. Wyjątkowo dobrze realizowali stoczniowcy swe zadania ostatnich miesięcy 1980 r., co daje gwarancję realizacji tegorocznego planu. Przemysł okrętowy pracował w sposób bardzo zdyscyplinowany. Plan grudniowy wykonano w 130%, przekazując 11 statków. Żeby zrealizować plan roczny, stoczniowcy pracowali w soboty, niedziele i święta.</u>
          <u xml:id="u-12.35" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Nie zgadzamy się z opiniami jakoby nasi robotnicy pracowali dwa razy mniej wydajnie niż inni. Tak nie wypowiadają się z pewnością ludzie związani z przemysłem.</u>
          <u xml:id="u-12.36" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Jeżeli chodzi o produkcję ciągników, to Komisji należy się wdzięczność za udzielaną resortowi pomoc. Przy poparciu ze strony Komisji i osobistym zaangażowaniu premiera Pińkowskiego mamy szansę realizacji tego przedsięwzięcia bez opóźnień. Minimalne nakłady na roboty budowlano-montażowe określiliśmy na 1,7 mld zł. Premier poinformował wczoraj (8 bm.), że taka kwota została zagwarantowana. Podobnie jest ze środkami na wykup maszyn zakontraktowanych na rok bieżący, a zakontraktowano wszystkie potrzebne na ten rok maszyny. Sprawą o szczególnym znaczeniu będą teraz odlewnie i kuźnie, a więc baza metalurgiczna. Przedsięwzięcia rozpoczęte w tym zakresie będą kontynuowane. Na potrzeby Gorzowa przyznano 158 mln zł, co odpowiada wysuniętym tu postulatom, z tym, że Ministerstwo Budownictwa dokona w styczniu rozdziału robót. Prawdopodobnie zjednoczenie „straszy” na własną rękę.</u>
          <u xml:id="u-12.37" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Ministerstwo byłoby wdzięczne, gdyby na posiedzeniu Komisji Budownictwa poparte zostały sprawy o podstawowym znaczeniu dla zakończenia kompleksu „Ursusa” (baza metalurgiczna w Lublinie i w samym Ursusie).</u>
          <u xml:id="u-12.38" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W magazynach „Agromy” znajdują się części zamienne wartości 14 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-12.39" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W tym roku zwiększamy i to poważnie produkcję wielu asortymentów chodliwych, jak wały korbowe, bloki do ciągnika, koła zębate, wałki rozrządu, korbowody. Odeszliśmy od układu wartościowego. Na 40 pozycji maszyn i narzędzi rolniczych przeznaczonych głównie na rynek, niepełne będzie pokrycie zapotrzebowania tylko w 5 pozycjach. Konsultacje z Ministerstwem Rolnictwa doprowadziły do uzgodnienia wielkości produkcji maszyn rolniczych. Odnośnie części zamiennych uzgodniliśmy, że nie interesuje nas wzrost procentowy wartości produkcji, a dążyć będziemy do pełnego pokrycia zapotrzebowania. W szeregu asortymentów (wały, korbowody, i niektóre inne) pokrycie potrzeb będzie jednak niepełne. Przygotowujemy obecnie program wzrostu produkcji maszyn i części zamiennych dla rolnictwa. Dopiero w 1983 r. przewidujemy całkowite zaspokojenie zapotrzebowania na części zamienne do maszyn rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-12.40" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W „Agromie” mieliśmy nadmierne zapasy maszyn, m.in. silosokombajnów, pras, przyczep.</u>
          <u xml:id="u-12.41" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Spadek produkcji taboru kolejowego wynika z następujących przyczyn: 1) ograniczony został eksport wagonów towarowych do ZSRR o 2 tys.; 2) produkcja lokomotyw, zgodnie z zapotrzebowaniem Ministerstwa Komunikacji, obniżona została ze 127 do 120; 3) następuje zmniejszenie dostaw kooperacyjnych dla „Tasko”, gdyż przemysł przejmuje produkcję węglarek z ZNTK Ostrów, żeby zakłady te mogły remontować więcej taboru. Zmniejsza się też liczba podwozi do wagonów produkowanych w zakładach naprawczych taboru kolejowego. Plan odpowiada aktualnym potrzebom (i możliwościom) Ministerstwa Komunikacji.</u>
          <u xml:id="u-12.42" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">W zakresie kooperacji wprowadzono - mimo „ciągot” różnych zakładów - ustalenia dyrektywne. Stan uzgodniony jest lepszy niż przed rokiem. Nie uzgodniono jeszcze około 750 pozycji. Zadania kooperacyjne muszą mieć charakter nakazu, by nie dopuścić do dezorganizowania przemysłu. Zresztą uchwała nr 118 nie anuluje innych uchwał w sprawie dostaw kooperacyjnych. Zadaniem ministerstwa i zjednoczeń jest właśnie m.in. pilnowanie organizacji dostaw kooperacyjnych. Mają one ogromne znaczenie w przemyśle okrętowym, taboru kolejowego i maszyn rolniczych. Minister Szałajda potwierdził, że dostawy wyrobów walcowanych dla przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych wzrastają z 24 tys. ton w roku ub. do 27 tys. ton w br. Większe też będą o 18% dostawy drutu spawalniczego (o którym mówiono w dyskusji).</u>
          <u xml:id="u-12.43" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Wartość maszyn nie zagospodarowanych w resorcie wynosi 7 mld zł, z tego 6.350 mln zł przypada na ZPC „Ursus”. W odlewni „Ursusa” rozpoczynamy już montaż. Wartość maszyn nie zagospodarowanych powinna zmniejszyć się pod koniec roku o połowę.</u>
          <u xml:id="u-12.44" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Co się tyczy zatrudnienia, w resorcie trzeba będzie inaczej „zagospodarować” ok. 7 tys. pracowników: w zasadzie chodzi o przekwalifikowanie, nie ma natomiast potrzeby tak zwanych przemieszczeń.</u>
          <u xml:id="u-12.45" who="#MinisterHutnictwaZbigniewSzałajda">Resort przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych potwierdził wszystkie dostawy dla górnictwa. Jeżeli górnicy zapewnią niezbędne wydobycie węgla, można będzie pracować spokojnie, bez wyłączeń. Ponadto resort podejmuje produkcję maszyn dla górnictwa (kooperacja) i wagonów dla potrzeb wydobywczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełHenrykSzafrański">Resort przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych przejął z resortu przemysłu maszynowego odlewnię w Lublinie. Wiceminister Szatkowski zapewnił nas, że chodzi o to, żeby te roboty ruszyły. Dlaczego więc nie ruszają? Na budowie (odlewni) w Lublinie brak 290 ludzi, nie zabetonowano piętra, żeby można było montować linię. Cały rok został stracony. 20 grudnia byłem w Ursusie na budowie I odlewni: jeden robotnik kopał, a drugi stał nad nim. To musi się zmienić.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełHenrykSzafrański">Ministra Gawrońskiego prosimy o wykaz 12 tytułów inwestycyjnych związanych z uruchomieniem produkcji silników Perkinsa do ciągnika licencyjnego. Różne obiekty są wstrzymane i obawiam się, że dotyczy to również takich, które będą potrzebne do produkcji tych silników.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełHenrykSzafrański">Trzeba konkretnie wywiązywać się z zobowiązań związanych z uruchomieniem produkcji ciągnika Massey-Ferguson-Perkins, która to sprawa wywołała w Polsce tyle nieszczęść. Czy przemysł nasz zapewnił warunki wyprodukowania 10–15 tys. silników? Zaledwie 19 pozycji dla tego silnika wytwarza przemysł krajowy, reszta pochodzi z importu i jest montowana. Uważam, że sprawę tego ciągnika dopiero rozpoczynamy na dobre i chcemy ją na co dzień kontrolować.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełHenrykSzafrański">Jeden z posłów proponował, żeby na posiedzenia zapraszać wiceprzewodniczących Komisji Planowania przy RM. Obawiam się jednak, że po prostu fizycznie nie daliby oni rady. Czy przedstawiciel Komisji Planowania może odpowiedzieć na wszystkie poruszone w dyskusji zagadnienia?</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosełHenrykSzafrański">Dyrektor Łukosz z Komisji Planowania przy RM odpowiedział, że poruszone na posiedzeniu sprawy przekaże kierownictwu Komisji Planowania.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PosełHenrykSzafrański">Minister przemysłu maszynowego - Henryk Gawroński: Jeżeli do problemu samochodów osobowych podejść z takiej pozycji, jak do wolnych sobót, produkcja miałaby charakter charytatywny. Sądzę, że należy widzieć tę sprawę w taki sposób, żeby z jednej strony działać na rzecz poprawy bilansu płatniczego kraju, z drugiej - umożliwiać angażowanie funduszu nabywczego ludności. Są to w zasadzie kryteria, jakie przyjęliśmy proponując rozwiązanie tej kwestii. Dotychczasowy system przydziałów samochodów na talony, przedpłaty oraz sprzedaży ekspresowej budził poważną krytykę społeczną. Krytykowano przede wszystkim talony jako formę wręczania nieuzasadnionych premii pieniężnych, sięgających od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych, która to różnica wynikała z ceny detalicznej samochodu i tzw. ceny giełdowej. Chcemy odstąpić od stwarzania sytuacji preferencyjnych. 130 tys. samochodów z tegorocznej produkcji przeznaczonych będzie na wyrównanie zaległości, a więc nie zrealizowanych talonów, realizacji wniesionych przedpłat, również w sprzedaży ekspresowej. Chcemy dla tych nabywców utrzymać dotychczasowe ceny, ponieważ są to zobowiązania i umowy, które już zawarliśmy. Od roku 1982 roku będą obowiązywać nowe, wyższe ceny. Zasada przedpłat będzie następująca: prawo wniesienia przedpłaty do maksymalnej wysokości 50% wartości samochodu będą mieli wszyscy. Wpłata ta będzie zróżnicowana w zależności od terminu dostawy samochodu. Wydaje się nam, że 160 tys. samochodów przeznaczonych na ten tryb sprzedaży w roku 1982 powinno pokryć zapotrzebowanie. Wprowadzamy jednak zasadę losowania jako ubezpieczenie w przypadku, gdyby liczba chętnych była większa. Losowanie odbędzie się w miesiąc po wniesieniu przedpłaty i nabywcy pozostanie decyzja, czy wycofać wpłatę, czy też przenieść ją na rok następny. Poza tą formą, proponujemy wyłącznie sprzedaż samochodów dla rolników, inwalidów i służb weterynaryjnych, z tym, że będą to samochody na trwałe przystosowane do tych specjalnych celów. Przewiduje się także przydziały dla taksówkarzy, dla których samochody również będą wyposażone na trwałe w dodatkowe urządzenia (szyba, inny układ siedzeń).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełRomanKarolak">Z uporem maniaka wracam do sprawy części zamiennych i maszyn dla rolnictwa. Asortyment części zamiennych w „Agromie” wynosi 17 tys. Usłyszeliśmy tutaj, że zaopatrzenie jest bardzo dobre. A jednak brakuje permanentnie około 100 najbardziej poszukiwanych pozycji. To prawda, że w magazynach „Agromy” zalegają duże ilości części. Będą leżały długo i długo także może brakować tych najbardziej poszukiwanych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełRomanKarolak">Nie uzyskałem również wyjaśnień od ministra Jedynaka w sprawie prostych maszyn rolniczych. Brakuje - powtarzam raz jeszcze - pługów, bron, przetrząsaczy. Proszę o odpowiedź w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełRomanKarolak">Minister przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych - Andrzej Jedynak: Nie twierdzimy, że zaopatrzenie w części zamienne jest dobre. Znamy fakt, że części wartości 14 mld złotych zalegają obecnie magazyny. Nasza koncepcja idzie w tym kierunku, aby cały przyrost produkcji dotyczył tych asortymentów, które rzeczywiście są poszukiwane. Jeżeli zaś chodzi o proste maszyny rolnicze, mogę tu szczegółowo podać rozliczenie, z którego jednoznacznie wynika, że odpowiadamy niemal w pełni na wszystkie zamówienia „Agromy”. Nie mam innego kryterium oceny potrzeb. Jestem jednak gotów zrewidować plan, jeżeli w ofercie „Agromy” nastąpią istotne zmiany. Być może sprawa wymaga głębszej analizy.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełRomanKarolak">W sprawie odlewni w Lublinie mamy prowadzić rozmowy w przyszłym tygodniu w KW PZPR.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PosełRomanKarolak">Komisja jednomyślnie przyjęła projekty NPSG i budżetu na 1981 r. w częściach dotyczących resortów objętych działalnością kontrolną Komisji oraz uwagi i wnioski w tym zakresie dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>