text_structure.xml
137 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">W dniu 11 lutego 1982 r. Komisje: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, Prac Ustawodawczych oraz ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, obradujące wspólnie pod przewodnictwem posła Witolda Zakrzewskiego (bezp.) rozpatrzyły sprawozdania podkomisji o rządowych projektach ustaw:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- o uprawnieniach doprowadzenia handlu zagranicznego, - o cenach, - o statystyce państwowej, - o planowaniu społeczno-gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu uczestniczyli: pełnomocnik rządu do spraw reformy gospodarczej minister Władysław Baka, minister sprawiedliwości Sylwester Zawadzki, przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów z zastępcą przewodniczącego Stanisławem Długoszem, Głównego Urzędu Statystycznego z prezesem Wiesławem Sadowskim, Państwowej Komisji Cen z przewodniczącym Zdzisławem Krasińskim, Ministerstwa Finansów z wiceministrem Bronisławem Ciasiem, Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług z wiceministrem Markiem Hołdakowskim, pierwszy zastępca prezesa Narodowego Banku Polskiego Stanisław Nieckarz, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Rezultaty prac zespołu międzykomisyjnego ds. reformy gospodarczej zreferował jego przewodniczący, poseł Stanisław Kukuryka (PZPR).</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Mówca poinformował, że praca zespołu nad projektami ustaw dotyczącymi reformy gospodarczej była kontynuacją prac nad reformą podjętych jesienią 1980 r. Jest to pierwszy pakiet podstawowych ustaw, wprowadzających zasadnicze zmiany w naszym życiu społeczno-gospodarczym. Intensywne prace sejmowe nad tym pakietem trwały bez przerwy, także po wprowadzeniu stanu wojennego. Potwierdza to dobitnie, że reforma gospodarcza jest i będzie kontynuowana, zgodnie z kierunkami zaakceptowanymi przez Sejm 25 września 1981 r.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Celem reformy jest stworzenie mechanizmów zapewniających wyższą efektywność gospodarowania. Jest to jedyna szansa i nadzieja wyjścia z głębokiego kryzysu i zapewnienia rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Cel ten zamierza się osiągnąć poprzez szerszy bezpośredni i pośredni udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji i kontroli ich realizacji oraz poprzez szersze wykorzystanie mechanizmów rynkowych i praw ekonomicznych, ograniczenie nakazowo-dyrektywnych metod kierowania ekonomiką, a często arbitralnej ingerencji w sprawy gospodarki, jak to było w przeszłości.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">W stosunku do tych ogólnych założeń rzadko są zgłaszane zastrzeżenia. Opracowana w Komisji do spraw Reformy Gospodarczej koncepcja jest wypadkową wielu poglądów, ale też, siłą rzeczy, wielu propozycji nie uwzględnia. Zagorzali zwolennicy nieuwzględnionych poglądów będą mówili, że reforma nie może się udać, bo koncepcja w tych czy innych rozwiązaniach jest zła.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Trzeba jednak uwzględniać, że rozwiązania reformy gospodarczej muszą służyć realizacji strategicznych celów społeczno-gospodarczych, respektować warunki w jakich przyjdzie je urzeczywistniać. Reformy nie robimy dla reformy, dlatego też szczegółowych rozwiązań nie powinniśmy traktować jako danych raz na zawsze. Będą one musiały być korygowane tak, aby najlepiej sprzyjały wypełnianiu zadań stawianych przed gospodarką.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Podkomisje nie zawsze czuły się na siłach zaproponować projekt ostatecznego rozwiązania i dlatego część spraw przedstawiają komisjom bez zdecydowanego wskazywania na określone rozwiązanie, czy sposób zapisu ustawowego.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">Redagując propozycje poprawek, podkomisje uwzględniły następujące podstawowe założenia:</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">1. Gwałtowne przejście do szerokiego respektowania twardych praw ekonomicznych dla wielu grup społecznych byłoby ponad miarę uciążliwe, a i koszty, które poniosłyby przedsiębiorstwa „ucząc się” funkcjonowania w nowych warunkach, byłyby prawdopodobnie wyższe. Dlatego, tam gdzie to możliwe, „wejście w reformę” powinno być łagodzone. Przejawem takiego podejścia jest np. dosyć szeroki zakres proponowanych cen urzędowych i regulowanych, przepisy przejściowe ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym, zasady podziału zysku itp.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">2. Koncepcja reformy gospodarczej jest konstrukcją teoretyczną praktycznie, niezweryfikowaną. Jeśli dodać do tego warunki jej wdrażania i wynikającą z tego potrzebę pewnych kompromisów, to okaże się, że stopień niepewności co do skuteczności i poprawności proponowanych rozwiązań jest znaczny. Dlatego w stosunku do większości projektów ustaw podkomisje przyjmowały chyba słusznie niepisane założenie, iż po stosunkowo niedługim czasie trzeba będzie rozważyć celowość nowelizacji tych ustaw i ich zweryfikowanie o to, co się w życiu nie sprawdzi.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">3. W propozycjach poprawek dosyć widoczna jest tendencja do odejścia od koncepcji (prezentowanej w pierwotnej wersji) przejmowania wielu uprawnień władzy wykonawczej przez Sejm. Jest to tendencja prawidłowa. Chcąc ponosić odpowiedzialność za sprawy gospodarcze, Sejm musi zmierzać do zapewnienia sobie dopływu niezbędnych informacji (np. z banku) i zagwarantowania decyzji w najważniejszych sprawach. To jest słuszne. Natomiast wszelkie przejmowanie uprawnień władzy wykonawczej lub jej zastępowanie groziłoby zdejmowaniem odpowiedzialności z administracji, a równocześnie brakiem autentycznej kontroli Sejmu nad realizacją określonych spraw.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Powołane 22 grudnia ub.r. cztery podkomisje odbyły w sumie 15 posiedzeń, w których uczestniczyli przedstawiciele zainteresowanych resortów, eksperci, przedstawiciele PAN, NOT, wielu instytutów i uczelni. Ogółem w pracach podkomisji i zespołu międzykomisyjnego uczestniczyło 22 ekspertów. Projekty sprawozdań podkomisji rozpatrzył na dwudniowym posiedzeniu międzykomisyjny zespół do spraw reformy gospodarczej. Sprawy, które nie zostały uzgodnione w tym zespole, zreferują posłowie - przewodniczący poszczególnych podkomisji.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Mówca zasygnalizował niektóre sprawy dotąd nieuzgodnione, mające zasadnicze znaczenie.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Uwagi do projektu ustawy o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego: zapisany w art. 11 Konstytucji państwowy monopol handlu zagranicznego ma chronić gospodarkę przed stratami, jakie mogą powstać na skutek nieskoordynowanego działania wielu polskich eksporterów i importerów. Reforma gospodarcza zmienia dotychczasową sytuację. Przedsiębiorstwa będą silniej zainteresowane swoimi wynikami finansowymi, co znacznie uspokaja ewentualne obawy o wyprzedaż dochodu narodowego. Ponosząc odpowiedzialność za swój wynik finansowy, przedsiębiorstwo powinno mieć decydujący wpływ na warunki wiążących go kontraktów zagranicznych, zwłaszcza gdy import i eksport mają znaczny wpływ na jego sytuację finansową.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">Zapisane w projekcie ustawy warunki uzyskania koncesji są dość elastyczne i mają na celu ochronę gospodarki i przedsiębiorstw przed ewentualnymi stratami, jakie mogłaby rodzić wzajemna konkurencja polskich dostawców w eksporcie lub nieprzygotowanie kadr przedsiębiorstw do działalności w sferze handlu zagranicznego. W proponowanej koncepcji kontroli państwa przyjmuje się dużą elastyczność i decentralizację licencjonowania transakcji.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">Wydaje się, że po roku, a najdalej dwóch, komisje sejmowe powinny skontrolować funkcjonowanie tej ustawy w praktyce.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Uwagi do projektu ustawy o cenach: prace nad tym projektem były bardzo trudne i długie, a mimo to sporo spraw pozostało nierozstrzygniętych lub budzi wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Przywrócenie współzależności społecznych nakładów pracy i cen powinno być pierwszym etapem porządkowania polityki cenowej. W tej sytuacji propozycje poprawek do art. 4 i 5 projektu ustawy o cenach są słuszne i należy je przyjąć.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">Zapis art. 7 jest kompromisem pomiędzy propozycją, aby listę towarów o cenach regulowanych i urzędowych ustalał Sejm, a propozycją, aby robiła to Rada Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#Sprawozdawca">Z jednej strony trzeba zachować umiar i ostrożność w zakresie nadmiernego rozszerzenia obu list, z drugiej zaś - traktować je należy dość elastycznie, dlatego proponowane rozwiązanie można by pozostawić, z tym że należałoby widzieć celowość przekazania Radzie Ministrów kompetencji do ustalania obu list.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#Sprawozdawca">Obawy przed ustalaniem wygórowanych cen przez przedsiębiorstwa zostały wzięte pod uwagę przez posłów i rząd, stąd propozycje powołania zarówno państwowej, jak i społecznej kontroli cen. Mamy tu aż trzy propozycje: przedłożenie rządowe, sprawozdanie podkomisji oraz propozycje PKC i ministra do spraw reformy. We wszystkich trzech propozycjach występuje Społeczna Komisja Cen lub Kontroli Cen. Przyjęcie propozycji, by SKC działała przy Federacji Konsumentów, nie wydaje się w pełni uzasadnione. Zdaniem międzykomisyjnego zespołu, SKC powinna działać na wszystkich szczeblach i składać się z reprezentantów organów przedstawicielskich, organizacji społecznych, spółdzielczych, młodzieżowych i związków zawodowych. Oczywiście przedstawiciele Federacji Konsumentów powinni mieć też zagwarantowany udział.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#Sprawozdawca">Państwowa Inspekcja Cen została już powołana. Fakt ten, jak też jej usytuowanie i kompetencje nie budzą większych zastrzeżeń, poza tym, że chyba zbyt wiele organów państwowych i społecznych będzie zajmowało się kontrolą cen. Czy nadmierna ilość kontroli nie będzie tylko przeszkodą w pracy handlu, w jego właściwym funkcjonowaniu?</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#Sprawozdawca">Zespół międzykomisyjny wypowiada się ta propozycją podkomisji, po ewentualnym uzupełnieniu jej o sprawy Państwowej Inspekcji Cen.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#Sprawozdawca">Uwagi do projektu ustawy o statystyce państwowej: zespół nie zgłasza uwag do sprawozdania podkomisji o projekcie tej ustawy. W poszukiwaniu gwarancji rzetelności statystyki proponuje się podporządkować Główny Urząd Statystyczny ciału kolektywnemu: Radzie Ministrów. Jest to precedens w strukturze centralnej administracji państwowej, ale chyba uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#Sprawozdawca">Uwagi do projektu ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym: Poprawki podkomisji spowodowały silniejsze zaakcentowanie nadrzędności społecznych celów gospodarowania i społecznego charakteru procesów planistycznych.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#Sprawozdawca">Spośród spraw podniesionych na posiedzeniu zespołu między komisyjnego rozważenia wymagają trzy:</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#Sprawozdawca">1. Czy ma być Komisja Planowania w zreformowanej gospodarce i czym ma się różnić w porównaniu ze stanem dotychczasowym? Jaka powinna być jej ranga? Czy powinien to być organ sztabowy Rady Ministrów, urząd centralny, czy też ministerstwo? W związku ze zmianą charakteru planów centralnych wydaje się, iż wiele przemawia za tym, aby był to właściwie pojęty organ sztabowy Rady Ministrów nie niższej rangi niż ministerstwo. Nie powinien to jednak być organ władzy ponadresortowej.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#Sprawozdawca">2. Szeroko dyskutowana była sprawa uchwalania przez Sejm planów rocznych. Wydaje się, że Sejm powinien mieć pełną kontrolę nad planem pięcioletnim, powinien go uchwalać, zmieniać i co roku oceniać jego realizację. Powinien też kontrolować sferę dochodów i wydatków budżetowych. Sejm powinien też rozpatrywać założenia centralnego planu rocznego, natomiast jego uchwalanie powinno należeć do gestii Rady Ministrów, a nie jak dotychczas, by Sejm podejmował uchwały o planach rocznych, a nawet krótszych. Sejm powinien tylko przyjmować informację rządu o realizacji planów rocznych, chociażby po to, aby posłowie mogli ocenić, na, ile uwzględniono ich uwagi zgłoszone w dyskusji nad założeniami i jak roczne plany mają się do realizacji planów wieloletnich.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#Sprawozdawca">3. Skorelowania wymaga zapis art. 12 ust. 1 z art. 28 ust. 1 tak, aby nie wynikało z nich, że Komisja Planowania jest naczelnym organem administracji w sprawach planowania finansowego.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#Sprawozdawca">Uwagi do projektu ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw: podstawowym problemem jest odpowiedź na pytania, czy zakres ingerencji ustawodawczych w tę gospodarkę jest wystarczający dla ochrony interesu ogólnospołecznego oraz czy nie jest on na tyle duży, że przekreśla samodzielność, samorządność i samofinansowanie przedsiębiorstw? Wydaje się, że ta druga okoliczność nie zachodzi. Z wyjątkiem Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej pozostałe fundusze tworzone z zysku pozostają w całości w przedsiębiorstwie. Projekt prawidłowo zabezpiecza samofinansowanie przedsiębiorstw, a jednocześnie daje jasny obraz rozliczeń budżetu państwa z przedsiębiorstwami.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#Sprawozdawca">Najbardziej społecznie drażliwą może okazać się kwestia zróżnicowania płac, które silnie będą zależały ód wyników finansowych przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwo będzie musiało kierować się w tej dziedzinie postanowieniami Kodeksu pracy, umów i układów zbiorowych. W tej sytuacji Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych powinno szybko zakończyć przegląd tych aktów i ocenić ich przydatność w nowej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#Sprawozdawca">W toku poselskiej dyskusji postulowano także, aby przedsiębiorstwa obligatoryjnie tworzyły fundusz finansujący działania na rzecz poprawy warunków pracy. Przy tej ustawie pojawia się, niejako na marginesie, problem podziału między Sejm i Radę Ministrów kompetencji w decydowaniu o inwestycjach centralnych. Doszliśmy do wniosku, że powinien on być rozstrzygnięty w innym akcie prawnym. Może w przyszłej ustawie o Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#Sprawozdawca">Uwagi do projektu ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej: przeciwko upraszczanemu tą ustawą systemowi podatkowemu wysuwano jeden zarzut podstawowy: że jest to system zbyt fiskalny, zbyt słabo ukierunkowany na bodźcowe oddziaływanie na przedsiębiorstwo. Nie jest to zarzut zupełnie bezpodstawny. Jednak w sytuacji, aby budżet dopłacił tak dużo, jak dotychczas projektowany system podatkowy, powinien przede wszystkim gwarantować, że sytuacja ta się nie powtórzy.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#Sprawozdawca">Postulowano w dyskusji zastąpienie rentowności, jako podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym - dochodem oraz zmianę skali podatku z progresywnej na liniową. Proponuję, aby propozycję liniowego opodatkowania kwoty dochodu ponownie rozważyć przy ewentualnej nowelizacji projektu ustawy, gdy znany będzie wpływ zastosowania cen wolnych na różnice w rentowności przedsiębiorstw. Przyjęcie jej obecnie mogłoby oznaczać, iż w najlepszej sytuacji finansowej znajdą się przedsiębiorstwa wytwarzające dobra luksusowe i one będą miały największe środki na rozwój, co nie byłoby społecznie pożądane.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#Sprawozdawca">Poddano też w wątpliwość zasadność opodatkowania płac. Merytoryczne uzasadnienie - w postaci zwrotu kosztów przygotowania przez państwo siły roboczej - jest niepodważalne. Natomiast opodatkowanie płac w okresie, gdy oczekujemy braku miejsc pracy rzeczywiście może nasuwać wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#Sprawozdawca">Trzeba jednak pamiętać, iż dotychczas mamy do czynienia z przerostami zatrudnienia i jak na razie nic nie wskazuje, aby przedsiębiorstwa chciały je redukować, nawet jeśli zmniejszają produkcję.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#Sprawozdawca">Uwagi do projektów ustaw Prawo bankowe i o nadaniu statutu NBP: System bankowy ma istotne znaczenie dla urzeczywistnienia w praktyce samodzielności przedsiębiorstw, zgodnie z postanowieniami ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, zasady samofinansowania (3 x S) oraz dla zapewnienia pomostu między celami planu centralnego a kierunkami i motywacjami działania przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#Sprawozdawca">System bankowy powinien również aktywnie oddziaływać na założenia i proporcje planów centralnych, stać się ich weryfikatorem. Tego brakowało dotychczas.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#Sprawozdawca">Rola banków w zreformowanej gospodarce narodowej ma być bardzo znaczna. Z jednej strony mają poprzez politykę kredytową realizować założenia planów społeczno-gospodarczych, z drugiej zaś - współpracując na co dzień z przedsiębiorstwami - powinny stać się czymś w rodzaju ich ekonomicznych konsultantów i doradców. Z obserwacji poczynionych w trakcie tej współpracy wynikną też prawdopodobnie wnioski dla doskonalenia całego systemu ekonomiczno-finansowego przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#Sprawozdawca">Czy projektowane rozwiązania prawne będą sprzyjały realizacji tych zadań?</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#Sprawozdawca">Propozycje ewentualnych poprawek do dokumentów przedłożonych byłyby pożądane dla stworzenia klarownej koncepcji w zakresie polityki finansowej państwa na linii: Komisja Planowania - Ministerstwo Finansów - Narodowy Bank Polski. Dotychczasowa gorąca i kontrowersyjna dyskusja wykazała, że opracowanie statutu Ministerstwa Finansów oraz Komisji Planowania i skorelowanie ich w ramach planowanej ustawy o Radzie Ministrów ze statutem NBP mogłoby stworzyć jasną sytuację.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#Sprawozdawca">W trakcie prac nad tymi ustawami, a i jeszcze wcześniej, dużo mówiono o potrzebie sejmowej kontroli nad emisją pieniądza. Sejm będzie uchwalał plan kredytowy i bilans płatniczy, a bilans pieniężnych przychodów i wydatków ludności będzie otrzymywał do wglądu. Myślę, że tworzy to dostateczny mechanizm kontroli sejmowej.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#Sprawozdawca">Jeżeli chodzi o ustawę o nadaniu statutu NBP, to projekt podkomisji jest całkowicie zbieżny z projektem rządowym.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#Sprawozdawca">Na zakończenie swego wystąpienia, poseł St. Kukuryka podkreślił, że banki nasze już od 1 stycznia 1982 r. zaczęły pracować na podstawie projektów omawianych ustaw. Trwają już rozmowy z przedsiębiorstwami. Zgodnie z duchem projektu prawa bankowego, przystąpiono do zawierania umów kredytowych z przedsiębiorstwami. Banki przyjęły na siebie sterowanie inwestycjami poprzez kredyt. Jest to niezbędne dla ruszenia z miejsca podstawowych założeń reformy. Z tych względów, podjęcie obu ustaw przez Sejm staje się sprawą ważną i pilną.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełLonginCegielski">W dyskusji nad projektem ustawy o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego, podnoszono kwestię, jakie zakłady winny otrzymywać licencję na współpracę z zagranicą. Uznano, że nadmierne rozszerzenie listy tych zakładów jest niemożliwe i nierealne. Większość zakładów produkuje wyroby niskiej jakości, a także nie dysponuje kadrami zdolnymi do prowadzenia wymiany handlowej z zagranicą. Niekorzystnym czynnikiem jest też znaczne rozkooperowanie produkcji. Aby jednak umożliwić mniejszym producentom działalność eksportową oraz w pewnym zakresie - importową, proponujemy uzupełnić art. 8 ust. 3 stwierdzeniem o umożliwieniu prowadzenia handlu zagranicznego zrzeszeniom producentów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełLonginCegielski">Poważną trudność w prowadzeniu handlu zagranicznego stanowi brak kadr zarówno w sferze technologii, jak i w sferze wymiany towarowej z zagranicą w zakładach eksportujących. Problem ten może wystąpić jeszcze ostrzej z chwilą, gdy koncesję otrzyma ok. 300 nowych przedsiębiorstw. Dlatego też w art. 8, ust. 1 pkt 2 proponujemy, aby w tych jednostkach, które otrzymają koncesję, dobór kadr odbywał się tak, jak w przedsiębiorstwach handlu zagranicznego. Jest to uzasadnione względami merytorycznymi i prestiżowymi.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełLonginCegielski">Pozostałe poprawki prezentowane przez podkomisję mają charakter formalny. W art. 13 skreślamy stwierdzenie, że sprawy nieuregulowane w ustawie rozstrzyga się na gruncie Kodeksu postępowania administracyjnego. Przyjęcie tego rozwiązania jest oczywiste. Sprawą ważniejszą jest wprowadzenie możliwości zaskarżania decyzji Ministra Handlu Zagranicznego do sądów administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełLonginCegielski">Wszystkie poprawki proponowane przez podkomisję zostały opracowane w porozumieniu z ministrem handlu zagranicznego i pełnomocnikiem rządu ds. reformy gospodarczej. Ponadto podkomisja rozpatrzyła akty wykonawcze omawianej ustawy i stwierdziła ich zgodność z ustawą. W tym stanie rzeczy, stawiam wniosek o przyjęcie projektu ustawy wraz z poprawkami podkomisji oraz poprawkami Biura Prawnego Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Zgodnie z przyjętą tradycją proponuję, aby komisje upoważniły swoje prezydia do wprowadzenia niezbędnych poprawek redakcyjnych nie mających merytorycznego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proponuję przystąpić obecnie do roboczej dyskusji nad projektem ustawy o uprawnieniach do prowadzenia handlu zagranicznego. Proszę o zgłaszanie uwag do art. od 1–5.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełBolesławStrużek">Zmiana do art. 3 proponowana przez podkomisję jest niekorzystna. Podstawą działalności handlowej z zagranicą jest koncesja, a nie ma o niej mowy w proponowanym brzmieniu tego artykułu. Proponuję też uzupełnić art. 2 sformułowaniem o wymianie myśli naukowo-technicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Wydaje się, że wymiana myśli naukowo-technicznej jest typową usługą, tak że propozycja uzupełnienia art. 2 staje się zbędna. Proponowana redakcja art. 3 jest poprawna, gdyż w pkt. 2 nawiązuje się do kwestii otrzymywania koncesji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełLonginCegielski">Sformułowanie art. 3 zaproponowane przez podkomisję odnosi się również do przedsiębiorstw handlu zagranicznego, które swoją działalność prowadziły i prowadzą na dotychczasowych zasadach.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełBolesławStrużek">Nadal uważam, że pierwotne sformułowanie było ściślejsze.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełBolesławStrużek">Komisja opowiedziała się większością głosów za tekstem art. 3 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję. Następnie Komisje przyjęły łącznie art. 1–5 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję. W dalszej kolejności Komisje przyjęły art. 6 i 7 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">W art. 8 podkomisja proponuje wprowadzenie szeregu zmian, których celowość uzasadnił poseł L. Cegielski. Poprawka zaproponowana do art. 8 ust. 3 jest z prawniczego punktu widzenia zbędna, gdyż zrzeszenie jest osobą prawną. Aby jednak przeciąć możliwe wątpliwości, można utrzymać wersję podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełWładysławKupiec">Mam wątpliwości, czy dyspozycja art. 8 ust. 1, nie będzie stanowiła hamulca dla prowadzenia handlu zagranicznego przez mniejsze jednostki gospodarcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełLonginCegielski">Jak już mówiłem, staraliśmy się rozwiać takie wątpliwości, wprowadzając do ust. 3 sformułowanie o zrzeszeniach producentów (eksporterów) jako o jednostkach mogących otrzymywać koncesję. Celowe jest wymienienie w tym miejscu zrzeszeń także z tego względu, że mogą one skupiać jednostki reprezentujące wszystkie sektory gospodarki narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Ust. 3 przewiduje także możliwość prowadzenia handlu zagranicznego przez jednostki nie spełniające warunków określonych w ust. 1. Chodzi np. o działalność promocyjną szkół wyższych.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły w głosowaniu art. 8 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję. Następnie Komisje przyjęły art. 9 bez żadnych poprawek oraz artykuły 10 i 11 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję, wraz ze zmianami zaproponowanymi przez Biuro Prawne Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poprawki zgłoszone do art. 12 zmierzają do uproszczenia sformułowań i zwiększenia jednoznaczności tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 12.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełWitoldZakrzewski">Podkomisja zaproponowała rotację artykułów 13 i 14. Ponadto podkomisja uwzględniła zastrzeżenia Bura Prawnego, które słusznie stwierdziło, iż zbędne jest sformułowanie o właściwości KPA w sprawach nieuregulowanych niniejszą ustawą. Jest to zasada generalna i nie ma potrzeby jej powtarzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełGenowefaRejman">W art. 13 należy wyraźnie stwierdzić, że chodzi o Naczelny Sąd Administracyjny, gdyż nie ma innych sądów administracyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Dokładnie o to chodzi w tym artykule. Określenie „sądy administracyjne” obejmuje tę kategorię sądów, tzn. NSA oraz jego wydziały zamiejscowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełGenowefaRejman">Uważam, że spory co do decyzji ministra handlu zagranicznego o odmowie nadania, zmianie lub cofnięciu koncesji, winny być rozstrzygane przez sądy powszechne. Wszak ustawa o przedsiębiorstwach przekazuje sądom powszechnym spory w sprawach gospodarczych. Niecelowe jest więc wprowadzanie trybu administracyjnego w omawianej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełLonginCegielski">Wprowadziliśmy sądownictwo administracyjne, aby skrócić czas rozpatrywania odwołań. Rozpatrywanie przez sądy zaskarżonych decyzji musi odbywać się szybko i operatywnie, gdyż często będzie chodzić np. o umowy działające na szkodę bilansu płatniczego państwa. Podejmowanie decyzji przez sąd może trwać zbyt długo. Można tez sądzić, że wiele wątpliwości będzie się wyjaśniało w drodze pertraktacji między eksporterem i ministrem handlu zagranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Utrzymanie właściwości sądów administracyjnych jest celowe także dlatego, że koncesja jest typowym aktem administracyjno-prawnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełGenowefaRejman">Wydaje się wątpliwe, czy rzeczywiście sądy administracyjne są szybsze od sądów powszechnych. Ponadto sądownictwo powszechne jest bardziej rozbudowane i przez to łatwiej dostępne.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełGenowefaRejman">Należy też pamiętać, że w okresie międzywojennym nie było wolniej działających sądów od sądów administracyjnych. Opowiadam się za sądownictwem powszechnym także dlatego, że uważam za celowe zintegrowanie w jednym ręku rozpatrywania wszystkich sporów gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MinistersprawiedliwościSylwesterZawadzki">Ponieważ istnieje już współczesna praktyka, nie do przyjęcia jest odwoływanie się do przedwojennego działania sądów administracyjnych. Jak wiadomo, NSA rozpatruje sprawy w terminie 30-dniowym. Choć w innych kwestiach będę zgłaszał zastrzeżenia, uważam, że decyzje ministra handlu zagranicznego mogą podlegać wyłącznie obecnie NSA.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełLonginCegielski">Należy też pamiętać, że sądy powszechne np. w dawnych miastach powiatowych nie mają kadr mogących badać zasadność polityki państwa w zakresie handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełLonginCegielski">Komisje w głosowaniu odrzuciły poprawkę poseł G. Rejman. W dalszej kolejności komisje przyjęły art. 13, 14, 15 i 16 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełLonginCegielski">W odrębnym głosowaniu Komisje przyjęły cały projekt ustawy.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosełLonginCegielski">W kolejnym punkcie obrad komisje przeszły do rozpatrzenia projektu ustawy o cenach.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PosełLonginCegielski">Poseł Alojzy Melich (PZPR) zgłosił poprawkę do art. 1 ustawy, zwracając uwagę na to, że poprawniejsze określenie ceny w kategoriach prawnych powinno uwzględniać fakt, że chodzi tu o określone zobowiązanie pieniężne nabywcy za towar lub usługę, a nie tylko wartość faktycznie zapłaconą sprzedawcy.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PosełLonginCegielski">Dyskusja nad projektem ustawy była bardzo bogata, nie wszystkie jednakże problemy zostały ostatecznie rozstrzygnięte.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PosełLonginCegielski">Podkomisja uznała za celowe usunięcie z rządowego projektu ustawy pojęcia cen wolnych. Ceny wolne ex definitione oznaczają ceny dowolne, a przecież nawet ceny bazarowe podlegają pewnym ograniczeniom.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PosełLonginCegielski">Uznaliśmy za słuszne poddanie również tzw. artykułów luksusowych pewnej kontroli państwa. W tym zakresie nie powinno być całkowitej dowolności i musi być realizowana określona polityka cenowa.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#PosełLonginCegielski">Wyrażane były opinie, że Sejm nie powinien ustalać wykazu towarów i usług po cenach urzędowych. Wydaje się jednak, że nie jest to słuszne stanowisko. Towary i usługi, na które są ustalane ceny urzędowe mają znaczenie zasadnicze dla kosztów utrzymania lub ochrony zdrowia ludności, jest zatem w pełni uzasadniona kompetencja Sejmu do ustalenia wykazu tych towarów i usług. Natomiast jeśli chodzi o ceny regulowane, wykaz tej kategorii towarów i usług powinien należeć do kompetencji rządu.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#PosełLonginCegielski">Konieczne jest określenie zasad, według których minister do spraw cen może zwolnić rolników indywidualnych, rybaków indywidualnych, rzemieślników i innych sprzedawców z obowiązku stosowania cen urzędowych i cen regulowanych na sprzedawane przez nich usługi. Zasady te powinna określać wyraźnie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. Niezbędne jest więc uzupełnienie art. 10 projektu ustawy o ustęp 2 zawierający odpowiednią delegację dla rządu.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#PosełLonginCegielski">Podkomisja ustosunkowała się pozytywnie do autopoprawek zaproponowanych przez pełnomocnika rządu do spraw gospodarczych oraz Państwową Komisję Cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MinisterWładysławBaka">Rozpatrywane w dniu dzisiejszym projekty aktów prawnych zawierają pierwszą ustawową próbę uregulowania wszystkich podstawowych dziedzin funkcjonowania gospodarki narodowej. Bez żadnej przesady można stwierdzić, że wkraczamy w nową fazę naszego życia gospodarczego. Uregulowanie wszystkich podstawowych instytucji prawnych funkcjonowania gospodarki tworzy na przyszłość skuteczną zaporę instytucjonalną, zabezpieczającą przed woluntaryzmem w zarządzaniu gospodarką występujących w latach poprzednich. Brak odpowiednich regulacji prawnych doprowadzał do odstępstw od przyjętych założeń funkcjonowania gospodarki. Tak się np. stało w latach 1956–57 i na początku lat siedemdziesiątych. Fakt, że nie było w zasadzie żadnych instytucjonalnych ograniczeń władczej ingerencji w sferę funkcjonowania przedsiębiorstw, był jednym z zasadniczych przyczyn kryzysów gospodarczych. Prace nad przedstawionymi projektami aktów ustawowych odbywają się w okresie stanu wojennego. Świadczy to dobitnie o tym, że wprowadzenie stanu wojennego nie było przeciw reformie, ale dla reformy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MinisterWładysławBaka">Projektowane regulacje prawne mają charakter pionierski w skali światowej. W żadnym ustawodawstwie nie podjęto dotychczas zakrojonej na tak szeroką skalę, próby prawnego uregulowania zasad funkcjonowania gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MinisterWładysławBaka">Kontakty z podkomisjami poselskimi utrzymywane były systematycznie przez przedstawicieli rządu. Otwarta postawa wszystkich uczestników dyskusji umożliwiła uzgodnienie stanowiska w zasadniczych sprawach. Chciałbym wyrazić podziękowanie posłom, którzy w istotny sposób przyczynili się do tego, że możemy dzisiaj pracować nad projektami w formie znacznie doskonalszej od pierwotnie przedłożonej Sejmowi. Trosce o praworządność działania towarzyszyć musi troska o doskonalenie funkcjonowania prawa. Rząd na bieżąco analizuje funkcjonowanie nowych instrumentów prawno-ekonomicznych. Umożliwia to wniesienie niezbędnych zmian i poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Przed przystąpieniem do dyskusji merytorycznej nad projektem ustawy o cenach proponowałbym rozważyć, w jakim akcie normatywnym powinny być usytuowane postanowienia dotyczące działalności Społecznej Komisji Cen. Sądzę, że postanowienia w tym zakresie powinny być zawarte w ustawie o cenach, nie zaś jak proponuje się - w ustawie o Urzędzie Ministra do spraw Cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełLonginCegielski">Projekt ustawy o cenach przewiduje w art. 19, że społeczną kontrolę cen sprawują organy kontroli społecznej. Zapis taki wydaje się całkowicie wystarczający. Wszystkie pozostałe zagadnienia dotyczące utworzenia i sposobu działania kontroli społecznej powinny być uregulowane w ustawie o Urzędzie Ministra ds. Cen.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PosełLonginCegielski">Minister Władysław Baka wskazał, że poprawka rządowa do art. 3 ma charakter redakcyjny i zmierza jedynie do utworzenia prawidłowej sekwencji zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełAlojzyMelich">Art. 4 projektu określając sposoby ustalania cen urzędowych używa sformułowania: „uzasadnione koszty ponoszone przy produkcji sprzedaży towarów oraz w świadczeniu usług”. Wydaje się, że tego rodzaju blankietowe sformułowanie musi być uzupełnione dodatkowym zapisem. Nie chodzi przy tym o jednoznaczne określenie, na czym mają polegać koszty uzasadnione, ale o to, w jakim trybie i w jaki sposób koszty takie mają być ustalane. Proponuję więc rozszerzyć art. 4 projektu o ustęp 12 przewidujący, że szczegółowe zasady i metody cen urzędowych określą właściwe organa państwowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MinisterWładysławBaka">Poprawka ta wydaje się uzasadniona. W celu sprowadzenia pojęcia „koszty uzasadnione” do kategorii bardziej konkretnych przygotowuje się już obecnie projekt rozporządzenia określającego jakiego rodzaju pozycje mogą być uwzględniane przy ustalaniu cen urzędowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">W oparciu o przedstawione wnioski zaproponował następującą wersję zapisu ustępu 12 art. 4: „Upoważnia się ministra do spraw cen w porozumieniu z ministrem finansów do określenia w drodze rozporządzenia szczegółowych zasad i metod ustalania kosztów uzasadnionych, o których mowa w niniejszej ustawie”.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły w drodze głosowania artykuły od 1–4 projektu ustawy, z uwzględnieniem poprawek zaproponowanych przez podkomisję i autopoprawek rządowych oraz poprawki wniesionej przez posła Alojzego Melicha.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Art. 6 nie budzi wątpliwości, czy są uwagi do art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Proponuję poprawkę redakcyjną, artykułowi temu (ust. 1) należy nadać brzmienie: „Wykazy towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe, uchwala Sejm na wniosek Rady Ministrów”, a nie - jak to jest obecnie: „Sejm na wniosek Rady Ministrów uchwala wykazy towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełSzczepanStyranowski">Dążymy do tego, by podnosić autorytet organów władzy. Czy więc Sejm musi ustalać ceny? Jest to zdezawuowanie rządu, który powinien cieszyć się zaufaniem. Czy nie byłoby bardziej właściwe, by zapisać, że Rada Ministrów po zasięgnięciu opinii właściwych komisji sejmowych - uchwala wykaz towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe i regulowane? Mamy przecież wychowywać społeczeństwo w poczuciu poszanowania dla prawa. Jeśli przy stanowieniu aktów prawnych będziemy zakładać brak uczciwości w ich realizacji, to czy uda się wychować społeczeństwo w poczuciu szacunku dla prawa? Opinię publiczną poruszył fakt zredukowania cen samochodów osobowych z 248 tys. za - jak to początkowo ustalono - do 208 tys. zł. Widać, że władza działa w interesie społeczeństwa. Istnieje pewna samowola wśród dyrektorów przedsiębiorstw, należy więc zastanowić się nad konsekwencjami w stosunku do dyrektorów niepodporządkowujących się zasadom ustalania cen. Ceny nierealne, zawyżone powodują podważanie obowiązującej w tym zakresie polityki, przyczyniają się do wywoływania napięć społecznych. Należy czynić wszystko, aby wychowywać społeczeństwo w poczuciu szacunku dla prawa, wypełniania obowiązków i stosowania sankcji wobec winnych naruszeń przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Co innego ustalenie wykazu towarów po cenach urzędowych, a co innego ustalanie tych cen. Ustalanie cen urzędowych wiąże się z materią budżetową. Sejm uchwala budżet i Sejm określa listę towarów, do których będzie dopłacało państwo. Inaczej wygląda to przy cenach regulowanych, dlatego w tym wypadku wystarczy dyskusja na posiedzeniu komisji sejmowych. Wydaje się więc, że zapis uzgodniony między rządem i podkomisją w tej materii jest prawidłowy. Proponuję przegłosować art. b i 7.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poseł Szczepan Styranowski (SD) zgłosił wniosek o odrębne głosowanie tekstów obu artykułów.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje jednogłośnie przyjęły tekst, art. 6. Komisje przyjęły tekst art. 7 przy siedmiu głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">Następnie przystąpiono do dyskusji nad art. 9 projektu ustawy o cenach.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poseł Bolesław Strużek (ZSL) zaproponował, by w tekście tego artykułu, który stanowi, że ceny urzędowe oraz ceny regulowane są cenami maksymalnymi, chyba że z przepisu lub decyzji ustalającej cenę wynika inaczej, skreślić słowa: „chyba że z przepisu lub decyzji ustalającej cenę wynika inaczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WiceprzewodniczącyPaństwowejKomisjiCenWojciechPruss">Chodzi tu np. o wyroby spirytusowe. Trudno uznać, że zależy nam tylko na ustalaniu cen maksymalnych tych wyrobów. Gdybyśmy więc przyjęli propozycję posła B. Strużka, to można by jedynie ustalać ceny maksymalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełBolesławStrużek">Podtrzymuję swoje stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Sformułowanie „chyba że z przepisu lub decyzji ustalającej cenę wynika inaczej” ma charakter zwrotu ostrożnościowego. Dopuszcza ono wyjątki. Jestem zwolennikiem raczej dopuszczania wyjątków w ustawie, niż wprowadzania w praktyce rozwiązań sprzecznych z ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełŁukaszBalcer">Chcę zgłosić poprawkę do art. 8. Obecnie zrodziły się u mnie wątpliwości dotyczące ust. 2 tego artykułu, który powiada, że decyzje ministra ds. cen w sprawach wymienionych w ust. 1 tego artykułu mogą być zaskarżone do sądu administracyjnego. Warto tu przypomnieć wątpliwości wyrażone już poprzednio przez poseł Genowefę Rejman. Sądy administracyjne rozstrzygają w sprawach indywidualnych. Czy ustalenia, o których mowa w art. 8, dotyczą spraw indywidualnych? Można oczywiście przyjąć, 'że sąd administracyjny będzie rozstrzygać w sprawach cen w ogóle. Wiadomo jednak, że sąd ten zajmuje się kontrolą legalności. Czy w sprawach cen nie byłaby właściwa znacznie głębsza kontrola? Proponuję więc, by w tekście omawianego artykułu pominąć słowo „administracyjnego”; decyzje, o których tam mowa, będą po prostu zaskarżane do sądu. Nie precyzujmy o jaki sąd chodzi. Uważam, że kompetencje, które poprzednio przyznaliśmy sądowi administracyjnemu nie będą budziły wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Jednakże sąd powszechny nie jest właściwy do kontroli aktów normatywnych. Nie możemy przyznać sądom powszechnym takich kompetencji, a przecież przedstawiona tu argumentacja ma za podstawę założenie, że decyzje wskazane w art. 8 nie będą miały charakteru indywidualnego. Sądy powszechne właściwe są właśnie w sprawach indywidualnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">W art. 8 ust. 1 pomieszano dwie kwestie. Chodzi o to, czy decyzja ministra ds. cen ma być decyzją jednostkową, czy też ma mieć charakter ogólny. Jeśli będzie to decyzja jednostkowa, to właściwe okaże się oddanie jej kontroli sądu administracyjnego. Jeśli zaś uznamy, że decyzja ta ma charakter ogólny, dotyczy pewnej grupy spraw, to wówczas sąd administracyjny nie będzie kompetentny. Trzeba wyraźnie powiedzieć, co chcemy osiągnąć w art. 8 - korektę decyzji indywidualnych, czy też przyznanie ministrowi ds. cen prawa regulowania cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełJózefKijowski">Można przecież pominąć art. 8. Chodzi o to, że wedle tego przepisu minister ma prawo wprowadzać ceny regulowane. Trzeba więc skorzystać z art. 7 ust. 2, w którym przewidziano, że Rada Ministrów uchwala wykazy towarów i usług, na które ustala się ceny regulowane, a zatem rząd może wpisać na listę cen regulowanych także te towary, o których mowa w art. 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WiceprzewodniczącyPaństwowejKomisjiCenWojciechPruss">Chodziło nam o to, by decyzje, o których mowa w art. 8, miały charakter indywidualny. Celem tego artykułu jest też stworzenie możliwości operatywnego działania w tym zakresie. Dlatego posłużenie się art. 7 ust. 2 dla rozwiązania problemu cen ustalonych przez monopolistę, osiągającego rażąco wysoki poziom zysku, nie byłoby właściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Sprawę można uściślić za pomocą prostego zabiegu redakcyjnego - słowa: „ceny regulowane” należy zastąpić słowami: „cena regulowana”. Pozwoliłoby to zaznaczyć, że chodzi o jedną cenę, o indywidualny przypadek.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Nie chodzi o cenę, ale o sprzedawcę. Tę samą cenę może stosować wielu sprzedawców. Rozumiem, że intencja przepisu jest taka: jeżeli sprzedawca osiąga poziom zysku odbiegający od przeciętnego, to minister ds. cen może wprowadzić obowiązek stosowania ceny regulowanej w stosunku do tego sprzedawcy. Ust. 2 art. 8 byłby więc w pełni uzasadniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełGenowefaRejman">Przyjęliśmy już, że przedsiębiorstwa mają być samodzielne, samorządne i mają się samofinansować. Od tej zasady dopuszcza się wyjątki dotyczące sfery socjalnej. Przy regulowaniu zagadnienia cen nie możemy od tego abstrahować, uwzględniając jedynie administracyjny wymiar problemu. Gdy minister arbitralnie ustali cenę, to co da przedsiębiorstwu odwołanie się do sądu administracyjnego? Sąd ten stwierdzi legalność decyzji ministra, ale nie będzie rozważał w jaki sposób wprowadzenie innej ceny zaważy na sytuacji przedsiębiorstwa. Trzeba więc zastanowić się nad modelem ceny, nad tym, czy przedsiębiorstwo będzie miało możliwość obrony przed ustaleniem ceny regulowanej. Jeśli przyjmiemy zasadę odwoływania się do sądu administracyjnego, to czy nie uniemożliwimy działalności przedsiębiorstw? Nie jest to więc spór o ustalenie ceny, czy o możliwość odwołania się do sądu, ale o model funkcjonowania przedsiębiorstwa. Trzeba mieć na względzie także ochronę przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościAdamZieliński">Zapis może rzeczywiście budzić wątpliwości. Proponuje się zabezpieczenie przeciwko nadużywaniu swobody kształtowania cen, mianowicie minister ds. cen może wkraczać w określonych przypadkach. Jeżeli to upoważnienie jest powiązane z rodzajem towarów i usług, nie wiąże się wówczas z koncepcją nadzoru sądowego. Intencją jest ingerencja w stosunku do konkretnych przypadków. Kontrola sądowa oznacza konsekwentne stosowanie Kodeksu postępowania administracyjnego. Chodzi tu o decyzje w indywidualnych sprawach - o kontrolę decyzji władz administracyjnych. Wtedy aktualna będzie kontrola Naczelnego Sądu Administracyjnego. Będzie ona węższa: minister ds. cen będzie przez nią mniej hamowany w kontroli cen. Inaczej musielibyśmy prowadzić pełniejszą kontrolę sądów.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościAdamZieliński">Z całej dyskusji wynika wniosek, iż narasta problem powołania sądownictwa gospodarczego dla rozpatrywania spraw, które nie mieszczą się w dotychczasowym modelu sądownictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Od posła Z. Czeszejko-Sochackiego wpłynął projekt poprawki uściślający art. 8 w tym sensie, że jeżeli sprzedawca, wykorzystując sytuację monopolistyczną, osiąga poziom zysku rażąco odbiegający od poziomu przeciętnego, minister ds. cen może wprowadzić na okres nie dłuższy niż 1 roku obowiązek stosowania ceny regulowanej na towary i usługi inne niż określone w art. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełGenowefaRejman">Poprawka zmienia charakter ceny regulowanej. Dlaczego mielibyśmy tak ograniczać dochody przedsiębiorstwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Trzeba wziąć pod uwagę zasadniczą przesłankę: osiągnięcie poziomu zysku rażąco odbiegającego od poziomu przeciętnego. Podejmujemy tę sprawę trochę ad hoc. Wobec możliwości naruszenia równowagi cen, celowa jest taka bariera ochronna, takie zabezpieczenie społeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełBolesławStrużek">Popieram propozycję posła Z. Czeszejko-Sochackiego, która jest zgodna z interesem społecznym. Słuszne jest, by w cenotwórstwie osłabiać sytuacje monopolistyczne. Wątpliwość budzi tylko to, czy ma to być okres nie dłuższy niż jeden rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Jest to bariera ochronna, uwzględniająca również interes przedsiębiorstwa w tym sensie, żeby cena nie ciążyła na nim bez odpowiedniej kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#DyrektorAdamZieliński">W tekście poprawki posła Z. Czeszejko-Sochackiego proponuję dodać, iż chodzi tu o ceny regulowane, stosowane przez tego sprzedawcę.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#DyrektorAdamZieliński">Poprawka została przyjęta przy 3 głosach przeciwnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Musimy dalej rozstrzygnąć, czy konieczny jest ust. 2 art. 8 mówiący o możliwości zaskarżania decyzji ministra ds. cen do sądu administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełWładysławKupiec">Skoro mamy badać zasadność ceny, wchodzi w rachubę kontrola merytoryczna, a sąd administracyjny władny jest tylko do kontroli formalnej.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PosełWładysławKupiec">W głosowaniu przyjęto tekst art. 8 bez dalszych uzupełnień, przy 5 głosach przeciwnych.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#PosełWładysławKupiec">Przyjęto następnie poprawione brzmienie art. 9 (przy 2 głosach przeciwnych), przy czym poseł Józef Kijowski (ZSL) zwrócił uwagę, że ceny na artykuły monopolowe są jednocześnie cenami maksymalnymi i minimalnymi, podczas gdy art. 9 mówi, iż ceny urzędowe oraz ceny regulowane są cenami maksymalnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Czy minister ds. cen korzystając z nadanych mu uprawnień nie będzie łamał uchwały Sejmu dotyczącej cen regulowanych?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełLonginCegielski">W zakresie warzyw i owoców trzeba dopuścić odstępstwo od cen, urzędowych zarówno wtedy, gdy występuje nadmierna podaż, jak i w razie nieurodzaju.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Czy chodzi o artykuły spoza wykazu cen urzędowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Wydaje się, że można wykreślić cały proponowany art. 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WiceprezesPaństwowejKomisjiCenWojciechPrusa">To by oznaczało, że chłop nie ma prawa prywatnie sprzedawać mleka. Wykluczałoby targowiskowy obrót towarami znajdującymi się na liście, zwłaszcza mlekiem, serami i żywcem. Przepis ustawy dotyczy obrotów, które w większości odbywają się między producentami uspołecznionymi a konsumentem. Nie powinniśmy natomiast wkraczać w obroty między osobami prywatnymi. Tu nie powinny obowiązywać ceny urzędowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełLonginCegielski">Gdyby nie było tego przepisu, pozamykano by od razu wszystkie placówki ajencyjne. Pamiętajmy też, że gdy nauczyciel na wsi kupuje mleko po 17 zł, to otrzymuje mleko o zawartości ponad 4% tłuszczu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Czy każdy akt kupna między obywatelami ma być regulowany? Jeżeli państwo sprzedaje mleko po cenie urzędowej, to mamy na myśli mleko standardowe. Jeżeli ktoś na wsi sprzedaje mleko poza standardowe, wówczas zawierana jest umowa między sprzedawcą a kupującym.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełJózefKijowski">Art. 10 nie jest potrzebny. Nadaje on uprawnienia do ingerowania w obroty między ludnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WiceprzewodniczącyPKCWojciechPruss">Nie możemy ucinać obrotu targowiskowego, nie powinniśmy wprowadzać przepisów zabraniających chłopu sprzedaży mięsa, mleka czy serów twarogowych po cenach innych niż urzędowe. Ceny urzędowe są dotowane, a chłop nie może sprzedawać po tych cenach, gdyż nie korzysta z dotacji. Musimy dać możliwość wyłączenia stosowania obowiązku cen urzędowych. Inaczej byłoby to tworzenie prawa, które nie będzie przestrzegane.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Trzeba więc przeredagować ten przepis, napisać, że ceny urzędowe nie dotyczą obrotów prywatnych w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PosełJanKamiński">Przepis nie powinien budzić wątpliwości. Istnieją tradycyjne transakcje bazarowe i między rolnikami-sąsiadami na zboże, mleko, sery i szereg innych artykułów. Minister nie będzie ich indywidualnie zwalniać od obowiązku stosowania cen urzędowych. Należy więc napisać, że minister może zwolnić rolników i rybaków z obowiązku stosowania cen urzędowych w obrocie bazarowym i sąsiedzkim, albo też, że ceny urzędowe nie dotyczą międzysąsiedzkich i bazarowych obrotów towarami sprzedawanymi bezpośrednio przez rolnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełBolesławStrużek">Podtrzymuję stanowisko zajęte przez wiceprzewodniczącego W. Prussa. Dyskutowana kwestia dotyczy nie tylko obrotu targowiskowego, ale też zdecentralizowanego skupu prowadzonego przez jednostki gospodarki uspołecznionej. Proponuję, by w omawianym artykule obok rolników indywidualnych, rybaków indywidualnych i rzemieślników wymienić także „innych producentów” tak, aby było wyraźnie wiadomo, że nie chodzi o sprzedawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WiceprzewodniczącyPKCWojciechPruss">Intencją projektodawcy było objęcie tym przepisem także pośredników, np. prywatny handel. Ceny urzędowe byłyby utrzymywane w sklepach uspołecznionych, ale niekoniecznie w prywatnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Nie można formułować ustawy w taki sposób, aby jej stosowanie zależało od woli ministra. Zebrane dziś komisje nie mogą przyjąć takiego rozwiązania sankcjonującego woluntaryzm.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełJerzyGralewicz">Należy przyjąć sformułowanie, które będzie zrozumiałe dla rojników i urzędników stosujących ustawę w terenie. W przeciwnym razie, urzędnicy mogą odmawiać udzielania zezwoleń i powstaną kłopoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełJanKamiński">Proponuję przyjąć następujący zapis art. 10: „Obowiązek stosowania cen urzędowych nie dotyczy sprzedaży artykułów rolno-spożywczych przez rolników indywidualnych w obrotach bazarowych, sąsiedzkich i skupie zdecentralizowanym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Wydaje się, że sytuacja jest klarowną. Komisje życzą sobie doprecyzowania i zawężenia art. 10, tak aby wyeliminować dyskrecjonalne uprawnienia ministra. Ponadto przepis ten musi cechować realizm.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PosełJanKamiński">Proponuję następującą redakcję art. 10: „Ust. 1: obowiązek stosowania cen urzędowych, o których mowa w art. 3 ust. 2 pkt 1 i 2 oraz cen regulowanych nie dotyczy sprzedaży towarów i usług przez rolników, rybaków, rzemieślników i inne jednostki gospodarki nieuspołecznionej. Ust. 2: w przypadkach społecznie uzasadnionych, minister ds. cen może na czas określony wprowadzić obowiązek stosowania cen urzędowych lub regulowanych w stosunku do niektórych towarów wymienionych w ust. 1”.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Zaproponowany tekst realizuje postulaty dyskusji, bo nie koliduje z zasadą prymatu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełZenonSzulc">Zwracam uwagę na fakt, że z ust. 1 wynika dyskryminowanie uspołecznionych gospodarstw rolnych, spółdzielni i PGR-ów, które sprzedają swoje produkty w sklepach patronackich. W przepisie tym należałoby raczej mówić o producentach rolnych, a nie o rolnikach indywidualnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">W proponowanym tekście mówi się o rolnikach, rybakach i rzemieślnikach nie precyzując, że chodzi akurat o rolników indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły ust. 1 art. 10 przy jednym głosie wstrzymującym się oraz jednomyślnie ust. 2 tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">W dalszej kolejności Komisje przyjęły art. od 11 do 17 włącznie w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">Minister W. Baka zaproponował wprowadzenie zmiany do ust. 6 art. 18 w związku z powstaniem inspekcji cen via facti.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisją przyjęła art. 18 wraz z zaproponowaną zmianą.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Społeczna Komisja Cen jest ciałem społecznym i z tego względu regulacja, która jej dotyczy, nie powinna być sytuowana w ustawie tam, gdzie mówi się o ministrze ds. cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Trzeba odróżnić Państwową Inspekcję Cen, którą wprowadziliśmy do projektu ustawy i która zaczyna już funkcjonować, od społecznej kontroli cen. W trakcie swej działalności w radach narodowych stwierdziłem, że istnieje nadmierna profuzja ciał kontrolnych. Jako przewodniczący komisji przestrzegania prawa, spowodowałem zbadanie działalności kontrolnej ciał społecznych. Okazało się, że komitety sklepowe służyły niekiedy nielegalnemu zaopatrywaniu ich członków. Nie chcę przez to powiedzieć, że kontrola społeczna służy zawsze interesom prywatnym. Obserwuje się jednak zbytni liberalizm przy tworzeniu organów kontroli społecznej, co zmniejsza skuteczność tej kontroli. Problem wymaga generalnego rozwiązania, co przekracza możliwości tej ustawy. Dlatego też opowiadam się za przyjęciem generalnego sformułowania mówiącego, iż kontrolę społeczną sprawują powołane do tego ciała, przy czym przede wszystkim chodzi o komisje rad narodowych. Ponadto wchodzą w grę komitety kontroli społecznej, o ile zostaną utrzymane, a także związki zawodowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełJanKamiński">Prezentuję podobny pogląd. Istnieje bardzo dużo społecznych organów kontrolnych, pracujących bez właściwej koordynacji. Często zdarza się, że placówki handlu zajmują się wyłącznie obsługą społecznych kontrolerów. Ja również opowiadam się za ogólnym zapisem. Należy pamiętać, że kontrola społeczna jest jedną z podstawowych funkcji rad narodowych. Obecnie mówi się np. o społecznej kontroli cen przy Federacji Konsumentów. Tymczasem znaczna część handlu znajduje się w rękach spółdzielni, które mają statutowy obowiązek reprezentowania interesów konsumentów. Jeśli obowiązek ten nie w pełni realizują, należy temu zaradzić w. ustawie o spółdzielniach oraz ewentualnie w ich statutach.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MinisterWładysławBaka">Tworząc projekt ustawy o cenach, rząd uwzględniał kontekst gospodarczy funkcjonowania instytucji zawartych w nowych regulacjach. W wyniku znacznego wzrostu samodzielności przedsiębiorstw, nasili się tendencja do preferowania interesów partykularnych przed interesami ogólnospołecznymi. Dlatego też niezbędne jest stworzenie takich instytucji lub jednostek „samoobrony społecznej”, które mogłyby skutecznie tendencjom tym zapobiec. Zdaniem rządu, słuszna wydaje się koncepcja utworzenia Społecznej Komisji Cen przy Krajowej Federacji Konsumentów. Rozwiązanie takie umożliwiałoby zintegrowanie w skali całego kraju podejmowanych inicjatyw w zakresie społecznej kontroli cen. Zorganizowany i zintegrowany ruch konsumentów stanowi jeden z istotnych czynników prawidłowego kształtowania się procesów ekonomicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PosełStanisławKukuryka">Podtrzymuję nadal stanowisko zaprezentowane w opinii zespołu poselskiego. Usytuowanie Społecznej Komisji Cen przy Federacji Konsumentów wydaje się być rozwiązaniem wadliwym. Federacja Konsumentów jest organizacją o niewypracowanych ostatecznie kształtach organizacyjnych, dopiero życie wypracuje jej formy działania?</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PosełStanisławKukuryka">W naszym kraju istnieje bardzo wiele kontroli. Faktem jest jednak, że brak jest kontroli społecznej, która miałaby reprezentatywny charakter. Sądzę więc, że Społeczna Komisja Kontroli Cen powinna być przedstawicielem samorządu terytorialnego, organizacji społecznych, spółdzielczych i zawodowych. Dopiero w takim kształcie byłoby to ciało reprezentatywne. Społeczne komisje kontroli cen działać winny na różnych szczeblach: gminy, miasta i województwa. Powinny one oddziaływać zarówno na politykę cen, jak i na jakość obsługi.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PosełLonginCegielski">Sądzę, że nie jest słuszne usytuowanie Społecznej Komisji Kontroli Cen ani przy Federacji Konsumentów, ani też przy Państwowej Komisji Cen. Nie jest bowiem uzasadnione kanalizowanie w jednym tylko obszarze pojawiającej się inicjatywy społecznej.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PosełLonginCegielski">Element kontroli społecznej; a więc również kontroli cen, będzie eksponowany z całą pewnością w nowych regulacjach ustawy o radach narodowych. Muszą być więc stworzone tego rodzaju rozwiązania, które zapewniałyby możliwość aktywnych działań w tej dziedzinie organizacji samorządu terytorialnego, a także związków zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Powinniśmy stworzyć szansę dla różnorodnych form społecznej kontroli, nie instytucjonalizując jej w sposób ostateczny, ani też nie monopolizując jej w obszarze działania jakiejś jednej organizacji. W przeciwnym wypadku - doprowadzimy do powstania jeszcze jednego urzędu kontroli kierującego się prawami biurokratycznymi, nie zaś interesem społecznym. Federacja Konsumentów jest organizacją, która od niedawna rozpoczęła swą działalność. Nie wolno już w tej chwili przesądzać tego, jak działalność tej federacji rozwinie się w przyszłości, jaki będzie jej stosunek do innych organizacji społecznych. Bez względu na to w jakiej postaci ukształtują się związki zawodowe, rozważana tu sfera kontroli społecznej z istoty swojej znajdować się musi w centrum ich zainteresowania. Powinniśmy dążyć do zróżnicowania prawnych form działania, a także tworzyć regulacje prawne w takim zakresie, w jakim zostały one sprawdzone w praktyce. Trzeba w szerokim stopniu umożliwić pole działania dla różnorodnych inicjatyw społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PosełJózefKijowski">Sądzę, że istnieje konieczność zintegrowania działań w dziedzinie społecznej kontroli cen. Rozważając to zagadnienie, nie możemy tracić z pola widzenia interesów tych jednostek organizacyjnych, które będą przedmiotem kontroli. Dlatego też opowiadam się za skoncentrowaniem społecznej kontroli cen w organizacjach samorządu terytorialnego, w radach narodowych. W takim wypadku szczegółowsze postanowienia w tej dziedzinie znalazłyby się więc w innych regulacjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PosełJadwigaBiernat">Przekonuje mnie argumentacja przedstawiona przez ministra Władysława Bakę. Sądzę, że przyjęcie projektu rządowego miałoby istotne znaczenie dla uspołecznienia rozwiązań zawartych w ustawie o cenach.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosełZygmuntSurowiec">Zagadnieniem kontroli społecznej zajmują się również w szerokim zakresie inne akty normatywne, wśród których wymienić trzeba przede wszystkim ustawę o komitetach kontroli społecznej. Jest to sfera działania należąca do rad narodowych. Wydaje się, że gdyby nawet w ustawie o cenach pominięto art. 19, przewidujący funkcjonowanie komisji społecznych kontroli cen, to istniałaby możliwość powołania takich komisji na podstawie innych aktów normatywnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Jestem przeciwnikiem usytuowania społecznej komisji kontroli cen przy Federacji Konsumentów. Z prawnego punktu widzenia nie wydaje się możliwe uznanie w akcie ustawowym za podmiot jakiejś struktury organizacyjnej, instytucji nieposiadającej żadnego bytu prawnego. Federacja Konsumentów jest ruchem społecznym. Jej struktury organizacyjne nie są jeszcze ostatecznie ukształtowane.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proponuję, by w art. 19 zamieścić ust. 2 o treści następującej: „społeczna kontrola przestrzegania i kształtowania cen realizowana jest na podstawie odrębnych przepisów”. Stosując taką formułę nie przesądzamy ostatecznych form organizacyjnych społecznej kontroli cen. Alternatywą dla tego rozwiązania jest propozycja rządowa usytuowania społecznej komisji kontroli cen przy Federacji Konsumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosełJózefKijowski">Proponuję uwzględnić w głosowaniu jeszcze jeden wariant, a mianowicie przewidujący, że społeczną kontrolę cen regulują rady narodowe.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PosełJózefKijowski">Komisje przyjęły art. 19 w wersji zaproponowanej przez posła Witolda Zakrzewskiego, przy czterech głosach przeciwko i jednym wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PosełJózefKijowski">Następnie Komisje przyjęły jednomyślnie art. 20–24 projektu ustawy o cenach w wersji przedstawionej przez podkomisję oraz jednomyślnie przyjęły cały projekt ustawy o cenach.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#PosełJózefKijowski">W kolejnym punkcie porządku obrad przystąpiono do rozpatrzenia projektu ustawy o utworzeniu Urzędu Ministra do spraw Cen.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#PosełJózefKijowski">Poseł Longin Cegielski (ZSL) stwierdził, że podkomisja uważa za słuszne zgłoszone autopoprawki rządowe do projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PosełAlojzyMelich">W związku z projektem ustawy o cenach, należy uwzględnić w zakresie działania Urzędu Ministra do spraw Cen sprawę ustalania kosztów uzasadnionych.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PosełAlojzyMelich">Poseł Edward Wiśniewski (SD) zaproponował w imieniu sejmowej Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, by w art. 2 projektowanej ustawy zamieścić odrębny ustęp w brzmieniu następującym: „Przy wykonywaniu nałożonych zadań, minister do spraw cen współdziała z ministrem handlu wewnętrznego i usług i innymi właściwymi ministrami”. W Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług wyrażono wątpliwość co do zasady całkowitej autonomii Urzędu Ministra do spraw Cen, który ma być jedynym organem powołanym do prowadzenia analizy rynku i ustalania cen urzędowych oraz regulowanych. Lecz właśnie to resort handlu wewnętrznego i usług powinien mieć wpływ na sprawy rynku. Nie można pozbawić tego resortu możliwości sterowania rynkiem i konsumpcją. Minister handlu wewnętrznego i usług powinien, wraz z innymi ministrami odpowiedzialnymi za sytuację na rynku, mieć wpływ na ustalanie cen urzędowych i regulowanych, marż, politykę cen ważniejszych produktów i usług.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#PosełAlojzyMelich">Komisje przyjęły bez poprawek tytuł ustawy, art. 1, art. 2, z wyjątkiem pkt dotyczącego ustalenia kosztów uzasadnionych.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Proponowany przez posła Alojzego Melicha przepis może otrzymać postać: „Ustalanie w porozumieniu z ministrem finansów zasad i metod określania uzasadnionych kosztów w cenach urzędowych”. W ten sposób zostałaby określona odpowiednia kompetencja ministra do spraw cen.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Wiceprzewodniczący PKC Wojciech Pruss nawiązał do wypowiedzi posła E. Wiśniewskiego i wyjaśnił, że Urząd do spraw Cen będzie musiał współpracować z wieloma ministrami. W art. 3 projektowanej ustawy mówi się o tym, że Rada Ministrów, po zasięgnięciu opinii odpowiednich komisji sejmowych, określi szczegółowy zakres działania ministra do spraw cen w drodze rozporządzenia. W rozporządzeniu tym zostanie ustalone z kim i w jakich sprawach będzie współdziałał minister do spraw cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proponuję rozwiązanie pośrednie, a mianowicie wprowadzić następujący ustęp: „Minister do spraw cen współdziała z właściwymi ministrami w kształtowaniu cen urzędowych i regulowanych”. Rada Ministrów określi to szczegółowo. Trudno przecież wyróżniać specjalnie jednego ministra.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poseł Edward Wiśniewski (SD) stwierdził, że propozycja ta odpowiada Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Rozumiem, że jest to również do przyjęcia ze strony rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Wobec tego, z zaproponowanego przeze mnie poprzednio tekstu przepisu dotyczącego określania uzasadnionych kosztów w cenach urzędowych należy usunąć fragment mówiący o tym, że minister do spraw cen ustala zasady i metody określania tych kosztów w porozumieniu z ministrem finansów. Przepis ten otrzyma postać: „Ustalanie zasad i metod określania uzasadnionych kosztów w cenach urzędowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MinisterWładysławBaka">Chodzi o wszystkie ceny, nie tylko o ceny urzędowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Omawiany przepis powinien więc brzmieć: „Ustalanie zasad i metod określania uzasadnionych kosztów w cenach” jako zadanie ministra do spraw cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PosełBolesławStrużek">Treść propozycji posła A. Melicha została już uwzględniona w tekście projektu rozpatrywanej ustawy. Wystarczy zapoznać się z punktem 6 art. 2. Mieści się tam przecież sprawa kosztów uzasadnionych.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MinisterWładysławBaka">Pkt 6 art. 2 dotyczy zupełnie innej sprawy, mianowicie analizy rynku i decydowania o obowiązku stosowania cen regulowanych na towary i usługi, jeżeli sprzedawca, wykorzystując sytuację monopolistyczną, osiąga poziom zysku rażąco odbiegający od poziomu przeciętnego. Tymczasem posłowi A. Melichowi chodzi o ustalenie zasad i metod określania kosztów uzasadnionych. Na całym świecie wylicza się w ten sposób dochód fiskalny. Chodzi o to, by koszty zakładowe nie zależały od widzimisię przedsiębiorstwa, ale od ściśle określonych ustaleń. Przedsiębiorstwa powinny gospodarować oszczędnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PosełBolesławStrużek">A zatem sprawę tę wyczerpuje pkt 2 ust. 2 w art. 2 projektu - „określanie zasad ustalania cen regulowanych” jako zadanie ministra do spraw cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Nasza dyskusja staje się bezprzedmiotowa. Uchwaliliśmy odpowiedni przepis w jednej ustawie, mianowicie w ustawie o cenach. Musimy wprowadzić korelat tego przepisu do ustawy o utworzeniu Urzędu Ministra do spraw Cen. Sprawę należy przegłosować. Odpowiednie sformułowanie zostanie sprecyzowane, przy uwzględnieniu rozwiązań zawartych w ustawie o cenach.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły w głosowaniu uzupełnienie do art. 2 projektu ustawy o utworzeniu Urzędu Ministra do spraw Cen, zaproponowane przez posła Zdzisława Czeszejko-Sochackiego.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły w głosowaniu proponowany ust. 3 do art. 2 projektu ustawy o utworzeniu Urzędu Ministra do spraw Cen w następującym brzmieniu: „Urząd Cen współdziała z właściwymi ministrami w ustalaniu cen urzędowych i regulowanych”.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">Następnie komisje przyjęły w głosowaniu tekst art. 2 projektowanej ustawy, łącznie ze zgłoszonymi i przyjętymi poprzednio poprawkami do tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poseł Witold Zakrzewski (bezp.) zaproponował, by w art. 3 słowo „odpowiednich” zastąpić słowem „właściwych” oraz zmienić numerację art. 4 nadając mu kolejny numer 6.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły te propozycje.</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poseł Witold Zakrzewski (bezp.) zaproponował, by w ust. 4 art. b (numeracja według propozycji poprawki rządowej) skreślić słowo „szczegółowy”, gdyż szczegółowość zależy od praktyki oraz dopisać słowa „w drodze rozporządzenia” ze względu na to, że przepisy, o które chodzi, będą mieć moc powszechnie obowiązującą.</u>
<u xml:id="u-91.7" who="#PosełWitoldZakrzewski">Minister Władysław Baka zgodził się z tą propozycją.</u>
<u xml:id="u-91.8" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły propozycję posła W. Zakrzewskiego.</u>
<u xml:id="u-91.9" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poseł Witold Zakrzewski (bezp.) stwierdził, że gdy chodzi o art. 5, to w miejsce dwuwariantowego tekstu zaproponowanego uprzednio przez podkomisję, przyjęła ona propozycję rządową przedstawioną przez pełnomocnika rządu do spraw reformy gospodarczej i Państwową Komisję Cen na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PosełLonginCegielski">Wyrażono wątpliwości co do celowości zamieszczenia tego artykułu w ustawie. Skoro przy kreowaniu nowych ministerstw nic nie mówiono o radach, to czy zachodzi potrzeba zamieszczania takiego przepisu w przypadku Urzędu Ministra do spraw Cen?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosełBolesławStrużek">Zamieszczenie tego przepisu jest celowe ze względu na społeczne i ekonomiczne funkcje cen. W składzie komisji powinni znaleźć się także przedstawiciele społeczno-zawodowych organizacji rolniczych. Należy wprowadzić odpowiednią poprawkę do tego tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Czy nie należałoby powiązać dawnego art. 5 opracowanego przez podkomisję z tym, co obecnie zgłoszono? Wersja podkomisji eksponowała trzy kategorie członków społecznej komisji cen:</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">a) przedstawiciele organizacji konsumenckich, związków zawodowych, organizacji młodzieżowych, kobiecych i innych,</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">b) przedstawiciele rad narodowych,</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">c) przedstawiciele producentów i organizacji handlowych (w liczbie nieprzekraczającej 1/3 ogółu członków komisji).</u>
<u xml:id="u-94.4" who="#PosełWitoldZakrzewski">Czy przyjmując propozycję rządową nie należałoby w miejsce ust. 2 art. 6 (numeracja według propozycji rządowej) wprowadzić trzech ustępów w nawiązaniu do wersji podkomisji i w ten sposób nadać większą rangę Społecznej Komisji Cen?</u>
<u xml:id="u-94.5" who="#PosełWitoldZakrzewski">Minister Władysław Baka stwierdził, że nie zgłasza sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-94.6" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje, przy jednym głosie wstrzymującym się, przyjęły art. 6 projektowanej ustawy w wersji rządowej z zastąpieniem ust. 2 przez ust. 2, 3 i 4 z dawnego art. 5 w wersji podkomisji.</u>
<u xml:id="u-94.7" who="#PosełWitoldZakrzewski">W głosowaniu przyjęto cały projekt ustawy, przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-94.8" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje rozpatrzyły następnie projekt uchwały. Sejmu w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe lub ceny regulowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PosełAlojzyMelich">Wykaz artykułów, na które ustala się ceny urzędowe obejmuje m.in. „popularny odbiornik radiowy”. O jaki to odbiornik chodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Chodzi tu niewątpliwie o odbiornik stosunkowo prosty, standardowy, produkowany masowo. Komisją Kultury i Sztuki wnosi w tym punkcie poprawkę, by dopisać jeszcze popularny odbiornik telewizyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Popieram ten wniosek. Standard życiowy ludności znacznie wzrósł i obecnie popularny odbiornik telewizyjny jest równym dobrem jak popularny odbiornik radiowy.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Poprawkę Komisji Kultury i Sztuki przyjęto jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Jak poinformował następnie przewodniczący obrad, Komisja Kultury i Sztuki zaproponowała także, by listę artykułów, na które ustala się ceny urzędowe, uzupełnić o książki, a także o pomoce naukowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WiceprzewodniczącyPKCWojciechPruss">Z tego wynika, że ceny urzędowe miałyby być ustalane na wszystkie książki. W projekcie wymienia się podręczniki. Niewątpliwie występować będzie potrzeba dotowania innych książek, ale wątpię czy to będzie możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proponuję następujące ujęcie tego punktu: „podręczniki i podstawowe przybory szkolne, lektury podstawowe i pomoce naukowe”. Jest pożądane, żeby artykuły te były relatywnie tanie.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poprawkę przyjęto jednomyślnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PosełBolesławStrużek">W grupie środków produkcji i usług, mających podstawowe znaczenie dla kosztów wytwarzania, należałoby umieścić pasze pełnoporcjowe, wysokobiałkowe. Stanowią one 50–60% kosztów wytwarzania w produkcji zwierzęcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PosełStanisławKukuryka">Czy rozszerzana w ten sposób lista nie stanie się zbyt szeroka?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PosełBolesławStrużek">Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego wystąpiła w tej sprawie z opinią do premiera sugerując, żeby podstawowe środki do produkcji rolnej były objęte cenami urzędowymi lub regulowanymi, a to w celu zapobiegania ciągłemu ruchowi cen na te środki. Ruch ten wpływa na kształtowanie się cen skupu.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WiceprzewodniczącyPKCWojciechPruss">W obecnej sytuacji ceny pasz i tak muszą być regulowane, gdyż nie są opłacalne i wymagają dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Trzeba zatem rozstrzygnąć w głosowaniu, czy włączyć pasze do wykazu cen urzędowych, a więc do projektu uchwały Sejmu, czy też zostawić do wykazu cen regulowanych.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poprawka posła B. Strużka została przyjęta większością głosów.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły projekt uchwały Sejmu łącznie z poprawkami, przy siedmiu głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">Kolejnym punktem porządku dziennego był projekt ustawy o statystyce państwowej.</u>
<u xml:id="u-104.4" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki (PZPR) Złożył sprawozdanie podkomisji. Część poprawek ma charakter redakcyjny. W art. 1 ustalającym zasady i zasięg statystyki, podkomisja zrezygnowała z próby sformułowania, czym jest statystyka.</u>
<u xml:id="u-104.5" who="#PosełWitoldZakrzewski">W art. 2 i 20 poprawka wprowadza wymóg rzetelności informacji statystycznej.</u>
<u xml:id="u-104.6" who="#PosełWitoldZakrzewski">Inna poprawka proponuje ustalić podległość Głównego Urzędu Statystycznego - Radzie Ministrów, by podkreślić w ten sposób rangę i uniwersalizm instytucji, służącej nie tylko organom państwowym, ale i całemu społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-104.7" who="#PosełWitoldZakrzewski">Poprawka do ust. 3 art. 3 zastrzega, aby programy badań statystycznych uchwalane były przez Radę Ministrów, po zaopiniowaniu ich przez właściwe komisje sejmowe.</u>
<u xml:id="u-104.8" who="#PosełWitoldZakrzewski">Przepisy dotyczące obowiązku GUS informowania społeczeństwa, organów władzy i administracji państwowej oraz jednostek gospodarki uspołecznionej o wynikach badań statystycznych podkreślają, iż mają to być informacje o charakterze ciągłym i rzetelne o wszystkim, co ma znaczenie dla kontroli społecznej.</u>
<u xml:id="u-104.9" who="#PosełWitoldZakrzewski">Art. 19 precyzujący obowiązki obywatelskie w dziedzinie udzielania informacji w celach statystycznych jest właściwie przeniesieniem z projektu aktu wykonawczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Jak wynika z uzasadnienia projektu rządowego, zwiększenie rangi statystyki państwowej w zmienionych warunkach wymaga sporego zwiększenia liczby etatów i dodatkowych środków na wyposażenie. Powinniśmy rozważyć, czy w tych trudnych czasach wskazaną jest kosztowna rozbudowa zaplecza statystyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PrezesGUSWiesławSadowski">Konieczność zwiększenia liczby etatów wiąże się z przejęciem zadań kontrolnych w rezultacie likwidacji pośrednich ogniw zarządzania gospodarką. Służby statystyczne ulegną per saldo raczej ograniczeniu.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#PrezesGUSWiesławSadowski">W głosowaniu przyjęto art. 1 z poprawką podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">W art. 2, mówiącym o zadaniach i obowiązkach statystyki państwowej należałoby uwypuklić potrzebę publikowania danych o poziomie życia obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Problem ten wyczerpuje art. 9 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję: mówi on obowiązkach GUS w zakresie informacji społecznej.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">W głosowaniu poprawka posła T. Haładaja została odrzucona. Art. 2 przyjęto w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję, przy dwóch głosach wstrzymujących się i jednym przeciwnym.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Przyjęto następnie poprawkę do art. 3, wprowadzającą wymóg opiniowania wieloletnich programów badań statystycznych przez właściwe komisje sejmowe.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Komisje zaakceptowały również poprawkę do art. 4, rozciągającą na naczelne organa organizacji społecznych prawo prowadzenia, po uzgodnieniu z GUS, badań statystycznych przedmiotu ich działania, jeśli względy ekonomiczne, organizacyjne lub techniczne uzasadniają prowadzenie tych badań.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proszę o zrezygnowanie z poprawki zaproponowanej do art. 5. W sprawie ustawowego określenia organu sprawującego nadzór nad urzędami centralnymi obowiązuje określona zasada. Z tego względu nie można zrezygnować ze sformułowania o nadzorowaniu GUS przez prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Podkomisja zastanawiała się nad wprowadzeniem dalej idącej poprawki tak, aby wyodrębnić GUS ze struktury organów administracji państwowej. Zrezygnowaliśmy z tego, aby nie wprowadzać zbyt wielu zmian w tych strukturach. Obstajemy jednak przy przyjęciu przedstawionej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PosełStanisławKukuryka">Również zespół międzykomisyjny stał na stanowisku, że GUS nie jest urzędem centralnym, ze względu na jego szczególne znaczenie dla społeczeństwa i dla Sejmu. Poprawka ma na celu stworzenie gwarancji, które zapewnią dostępność do rzetelnych danych statystycznych wszystkich zainteresowanych stron.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Nie mogę się zgodzić z tą poprawką z punktu widzenia zasad. Trzeba by przyjąć rozwiązanie określające GUS jako organ naczelny, tzn. Ministerstwo Statystyki. Jeżeli utrzymamy koncepcję urzędu centralnego, musimy zachować przepis dotyczący organu nadzorującego GUS, jak w projekcie. Jest oczywiste, że prezes Rady Ministrów nie będzie mogą legalnie ograniczyć kręgu podmiotów korzystających z materiałów GUS-owskich. Po to tworzymy Trybunał Stanu, aby takie naruszenia nie mogły się zdarzać. Wcześniejsze stwierdzenia ustawy precyzyjnie określają funkcję GUS oraz podmioty, jakim służy.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 5 w brzmieniu pierwotnym bez poprawki podkomisji, przy dwóch głosach przeciw i czterech wstrzymujących się. Następnie Komisje przyjęły art. 6 wraz z poprawkami zaproponowanymi przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">W imieniu podkomisji proponuję dokonać zmiany stylistycznej w ust. 1 art. 7: „w sprawach teoretycznych statystyki”.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Komisje przyjęły art. 7 wraz z zaproponowaną poprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">W art. 84 ust. 1 pkt 3 mowa jest o instrukcjach GUS. Jest to nazwa tradycyjna, ale niewłaściwa, gdyż chodzi tu o zarządzenia, akty obowiązujące poza GUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Proponuję skreślić wyraz „instrukcje” w omawianym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">W dalszej części ustawy jest mowa o publikacji tych aktów w Monitorze Polskim, co także dowodzi, że chodzi o zarządzenia, a nie instrukcje. Proponuję wykreślić z całej ustawy sformułowanie: „instrukcje”.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 8 wraz z zaproponowaną poprawką. W kolejnych głosowaniach, Komisje przyjęły art. 9, 9a, 9b oraz 10, 11 i 12 w brzmieniu projektu.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Przedstawiciel biura prawnego Kancelarii Sejmu Adam Wójcik: Proponujemy wrócić do pierwotnego sformułowania art. 13 ust. 2. Chodzi o to, aby w całej ustawie stosować jednolitą stylistykę.</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 13, 14, 15, 16, 17 i 18 w brzmieniu projektu. Następnie Komisje przyjęły art. 19, 20, 21 i 22.</u>
<u xml:id="u-116.4" who="#PosełWitoldZakrzewski">Istotny jest nowy art. 22a wiążący się z art. 9b. W art. 23 dodano słowo „albo”, gdyż przepis ten zawiera przepisy karne, więc musi być możliwie jednoznaczny.</u>
<u xml:id="u-116.5" who="#PosełWitoldZakrzewski">Przedstawiciel biura prawnego Kancelarii Sejmu Adam Wójcik: Proponuję wprowadzić poprawkę redakcyjną do art. 23 pkt 2 oraz zmienić termin wejścia w życie ustawy tak, aby weszła w życie z dniem ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-116.6" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły jednogłośnie art. od 20 do 26 wraz z zaproponowanymi poprawkami. Następnie przyjęto projekt ustawy w całości.</u>
<u xml:id="u-116.7" who="#PosełWitoldZakrzewski">W kolejnym punkcie obrad, Komisje rozpatrzyły projekt ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-116.8" who="#PosełWitoldZakrzewski">Informacje o podstawowych kierunkach prac podkomisji poselskiej przedstawił poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki (PZPR): Podstawowym zamierzeniem podkomisji było przekształcenie projektu ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym z aktu o charakterze ściśle ekonomicznym w akt normatywny, nasycony w większym stopniu treściami społecznymi, szerzej uwzględniającymi dobra i interesy niematerialne. Tym podyktowane zostały m.in. zmiany wprowadzone w art. 2 i 3 projektu, podkreślające społeczny charakter planowania, a także zmiany w art. 10 ust. 3 pkt. 3, 5, dobitniej akcentujące problemy związane z rozwojem kultury i nauki, ochroną zdrowia.</u>
<u xml:id="u-116.9" who="#PosełWitoldZakrzewski">Istotne znaczenie w systemie przygotowania planów ma konsultacja społeczna. Zasady konsultacji, sformułowane wyraźnie w art. 21 ust. 3, 4, w art. 22 i 25, stanowią dobitny wyraz tezy, że budowa planu musi z istoty swojej polegać na dwustronnym przebiegu informacji między tymi, którzy plan tworzą, a tymi którzy plan ten będą realizować.</u>
<u xml:id="u-116.10" who="#PosełWitoldZakrzewski">Ważną tendencją projektowanego systemu planowania jest jego decentralizacja. Chodzi więc o stworzenie takich instrumentów tworzenia planu, które nie będą naruszały zasady samorządności organów terenowych.</u>
<u xml:id="u-116.11" who="#PosełWitoldZakrzewski">W przedstawionym projekcie wyraźnie określa się rolę Sejmu oraz innych organów przedstawicielskich w systemie planowania społeczno-gospodarczego. Słusznie przyjęte zostało założenie podkreślające funkcje Sejmu w zakresie ustalania perspektyw rozwojowych. Funkcje Sejmu, jako naczelnego organu władzy, lepiej wyrażać się będą w określaniu programów rozwoju społeczno-gospodarczego, niż w ustalaniu doraźnych poczynań gospodarczych. Jednoznacznie myśl ta została sformułowana w art. 26 projektu.</u>
<u xml:id="u-116.12" who="#PosełWitoldZakrzewski">Do problemów najbardziej kontrowersyjnych należało zagadnienie usytuowania i roli Komisji Planowania, przy Radzie Ministrów. Kwestia ta budziła szereg wątpliwości, m.in. obawę przed tym, by Komisja Planowania nie stała się całkowicie autonomicznym organem o kompetencjach określonych w sposób nieprecyzyjny. Daje się we znaki brak ustawy o Radzie Ministrów, gdyż niemożliwe jest jednoznaczne określenie pozycji niektórych organów usytuowanych przy rządzie. Pozycja Komisji Planowania nie została określona jednoznacznie ani w układzie pionowym, ani też w układzie poziomym. Możliwe jest przyjęcie w tym zakresie dwóch różnych wariantów: można wprowadzić koncepcję obciążającą odpowiedzialnością za koordynację planów i ich realizację Radę Ministrów jako całość, albo też wprowadzić odrębną strukturę organizacyjną planowania, która ponosiłaby pełną odpowiedzialność za działania w tej dziedzinie. Problem ten z całą ostrością pojawia się na tle art. 12 ust. 1. Niezbędna jest mianowicie odpowiedź na pytanie, czy do kompetencji Komisji Planowania ma należeć planowanie wyłącznie w sferze działań rzeczowych, czy także ustalanie planów finansowych? Jest to problem nie tylko teoretyczny, ale także praktyczny o dużej doniosłości. Plany rzeczowe są ściśle związane z planami finansowymi, stanowią w pewnym sensie jedność. Koncepcja przygotowania planów finansowych przez ministra finansów musi więc budzić wątpliwości. Przy założeniu organizacji struktur planowania jako struktur resortowych rozwiązanie tego problemu byłoby znacznie prostsze. Natomiast na tle koncepcji przyjętej obecnie, znalezienie prawidłowej formuły musi prowadzić do poważnych trudności. Proponowana wersja art. 12 nie rozstrzyga więc ostatecznie zasygnalizowanych tu problemów, nie znaczy to jednak, że problemy te nie istnieją i że będzie można je pominąć w toku dyskusji.</u>
<u xml:id="u-116.13" who="#PosełWitoldZakrzewski">Jednym z podstawowych założeń projektu jest uznanie integrującego a nie dyrektywnego charakteru planowania. Myślą przewodnią jest więc dążenie do zachowania autonomii organów niższych stopni, pozostawienie im możliwie szerokiego pola do podejmowania własnych decyzji. Zaakcentowane zostały w art. 19 projektu zasady związane z samodzielnym planowaniem jednostek gospodarki uspołecznionej. Tym samym, projekt zharmonizuje rozwiązania przyjęte w ustawiło przedsiębiorstwach państwowych i samorządzie pracowniczym z zasadami opracowywania planów.</u>
<u xml:id="u-116.14" who="#PosełWitoldZakrzewski">W przepisach przejściowych, końcowych projektu wprowadza się postanowienia niezbędne w okresie przejściowym, związane z realizacją reformy gospodarczej. Zostało więc m.in. określone uprawnienie Rady Ministrów do wprowadzenia reglamentacji w obrocie o kreślonymi surowcami i materiałami, wyrobami oraz środkami dewizowymi. Dopuszczono przygotowanie planów wieloletnich na okres krótszy niż 5 lat, także podkreśla się słusznie znaczenie programów operacyjnych jako istotnych składników planów centralnych.</u>
<u xml:id="u-116.15" who="#PosełWitoldZakrzewski">W czasie obrad podkomisji, poruszony został problem kompetencji w zakresie uchwalania centralnych planów rocznych. Postawione mianowicie zostało pytanie, w jakim stosunku ustanawianie centralnych planów rocznych przez Radę Ministrów pozostaje do uprawnień Sejmu? Wydaje się, że nie jest słuszna koncepcja zatwierdzania planów rocznych przez Sejm. Nie oznacza to jednak, że Sejm zostaje pozbawiony wpływu na ustalenia zawarte w planach rocznych. Projekty tych planów będą przedstawiane Sejmowi, który zachowuje pełną kompetencję do wypowiadania się w sprawach objętych tym planem.</u>
<u xml:id="u-116.16" who="#PosełWitoldZakrzewski">Kończąc swą wypowiedź, poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki podziękował wszystkim ekspertom uczestniczącym w pracach podkomisji, a także posłom, w tym również przedstawicielom i innych Komisji, którzy przyczynili się do nadania projektowi ustawy obecnego kształtu.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PosełJaninaBanasik">Zanim przejdziemy do dyskusji szczegółowej, chciałabym poruszyć problem o charakterze bardziej generalnym. Planowanie zawiera z istoty swojej zawsze elementy prognozowania. Istnieją takie dziedziny życia społecznego i gospodarczego, gdzie prognozowanie uwzględniać musi w większym niż zazwyczaj stopniu zaistniałe wcześniej procesy. Dotyczy to m.in. problemów ochrony środowiska. Zaniedbania w zakresie ochrony środowiska są ogromne. Wydaje się więc, że jednym z ważnych założeń wszystkich planów powinno być możliwie szerokie uwzględnianie zagadnień związanych z ochroną środowiska. Istnieją w kraju regiony, jak np. dolnośląski, w których dewastacja środowiska naturalnego przybrała tak wielkie rozmiary, że niezbędne jest podjęcie skutecznych działań, które pozwolą na choćby częściowe odwrócenie procesów niszczenia tego środowiska.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#PosełJaninaBanasik">W sferze procesów inwestycyjnych występują inwestycje, których realizacja ciągnie się przez kilkanaście lat (np. budowa metra warszawskiego). Tego rodzaju decyzje nie powinny być więc podejmowane w ramach planów centralnych, ale powinny być ujmowane w narodowym planie społeczno-gospodarczym. Budowa warszawskiego metra wzbudzać może również wątpliwości z innego punktu widzenia, a mianowicie istnienia całego szeregu potrzeb społecznych znacznie ważniejszych, oczekujących od dawna na realizację, np. regulacja Wisły czy inwestycje w sferze gospodarki wodno-ściekowej. Jeśli więc przyjmujemy nadrzędność niektórych potrzeb społecznych, to zasada ta musi znaleźć wyraz w konkretnych poczynaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Trudno odmówić trafności obserwacji poseł J. Banasik. Nie mogę się jednak zgodzić z podejmowaniem tego rodzaju dyskusji na posiedzeniu, którego podstawowym celem jest rozpatrzenie projektu ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym. Już samo wniesienie tego projektu przez rząd stanowi sukces Sejmu. Jak wiadomo, przez wiele lat przekonanie o potrzebie ustawowego uregulowania procesu planowania nie znajdowało zbyt wielu zwolenników. Skoncentrujmy obecną dyskusję na sprawach o tak zasadniczym znaczeniu dla funkcjonowania gospodarki, jakim jest system planowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościBogdanZdziennicki">Ujęcie systemu planowania w ramach aktu ustawowego stanowi pierwszą tego rodzaju próbę w naszym kraju. W dyskusji nad projektem, na szczeblu konkretyzacji prawnej związanej z dziedziną planowania pojawiały się z niezwykłą ostrością problemy metodologiczne wywołujące niespotykane wcześniej trudności.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PosełGenowefaRejman">Podzielam pogląd poseł J. Banasik na temat rangi zagadnień ochrony środowiska. Problemy związane z ochroną środowiska powinny być możliwie silnie zaakcentowane w przyszłej regulacji ustawowej, zważywszy na groźbę degradacji środowiska naturalnego. Planowanie ze swej istoty określać musi nie tylko formy i zakres eksploatacji środowiska, ale też jego ochronę. Te dwie dziedziny: eksploatacja i ochrona, winny być równorzędnie traktowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Troska o nadanie sprawie ochrony środowiska naturalnego należytej rangi towarzyszyła stale pracom podkomisji. Świadczy o tym dobitnie m.in. sformułowanie zawarte w art. 14 ust. 4 pkt 2 oraz art. 9 projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PosełBolesławStrużek">Sądzę, że uchwalanie oraz ocena planu rocznego przez Sejm była ważnym instrumentem kontroli nad rządem. Rezygnując z tego instrumentu, Sejm pozbawia się m.in. możliwości bieżącej oceny rządu, stanowiącej przecież podstawę udzielenia absolutorium. Istnieje ponadto wyraźna niespójność: budżet państwa uchwalany jest przecież przez Sejm, a pozostaje on, jak już wskazywano, w ścisłym związku z planem centralnym.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#PosełBolesławStrużek">Poseł Alojzy Melich (PZPR) podkreślając znaczenie art. 1 projektu ustawy zaproponował, by w tekście tego artykułu zamiast określenia „socjalistyczne stosunki ekonomiczne” posłużyć się zwrotem „założenia socjalistycznego systemu gospodarczego” lub „socjalistyczne założenia ustrojowe”. Stosunki ekonomiczne, to pojęcie zbyt wąskie. Najlepiej byłoby napisać w tym artykule o „sposobie produkcji”. Wydaje się też bardziej właściwe, by zamiast stwierdzenia, że „funkcjonowanie i rozwój gospodarki są regulowane przez określony niniejszą ustawą system planów społeczno-gospodarczych z wykorzystaniem mechanizmu rynkowego”, zapisać, że chodzi tu o „system społeczno-gospodarczy, który aktywnie kształtuje rozwój gospodarki przy wykorzystywaniu mechanizmu rynkowego”. Rzecz w tym, by planu nie traktować jedynie jako informacji. Jest to szczególnie ważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PosełBogusławKandefer">Rządowy projekt tego artykułu wydaje się bardziej trafny niż wersja podkomisji, gdyż jest wewnętrznie spójny i właściwie eksponuje najważniejsze problemy. Dotyczy to całego pierwszego rozdziału omawianej ustawy. Zgadzam się z posłem A. Melichem co do poprawek w art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Podstawą naszej pracy, zgodnie z regulaminem Sejmu, jest sprawozdanie podkomisji. Można oczywiście zgłaszać konkretne poprawki do tego sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PosełBogusławKandefer">Proponuję więc sformułowanie wskazujące na podstawowe znaczenie socjalistycznych stosunków ekonomicznych dla gospodarki PRL, bądź też sformułowanie zaproponowane przez posła A. Melicha. Następnie należałoby zaznaczyć, że funkcjonowanie gospodarki służy zaspokojeniu potrzeb społecznych, a dopiero potem stwierdzić, że gospodarka regulowana jest przez plany przy wykorzystywaniu mechanizmu rynkowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PosełJózefKijowski">Istota rzeczy polega na tym, że gospodarka jest planowa. Stąd też ujęcie zawarte w rozpatrywanym projekcie wydaje się trafne.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Plany są środkiem do celu. Dlatego popieram poprawkę zaproponowaną przez posła A. Melicha.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Dyskutanci przeoczyli wypowiedź posła A. Melicha. Cel planowania określony jest w art. 2 projektowanej ustawy. Art. 1 określa charakter planowania. Poseł A. Melich proponował, by zastąpić słowa „socjalistyczne stosunki ekonomiczne” słowami: „założenia socjalistycznego systemu gospodarczego” albo „ustroju socjalistycznego”. Proponował też, by dodać, że chodzi o system planów społeczno-gospodarczych kształtujący rozwój gospodarczy przy wykorzystaniu mechanizmu rynkowego. Art. 1 jest w zasadzie dokładnym powtórzeniem treści projektu rządowego. Wobec tego trudno mówić o różnicach między tekstem podkomisji a projektem rządowym. Propozycje posła A. Melicha powinny zostać przyjęte. Dotyczy to w szczególności drugiej z nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Określenie „socjalistyczny system gospodarczy” jest pojęciem konstytucyjnym. Zastosowanie tego określenia wydaje się bardziej właściwe.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły, przy 1 głosie wstrzymującym się, tekst art. 1 projektu ustawy w wersji podkomisji, z poprawkami posła A. Melicha.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PosełAlojzyMelich">Proponuję, by w art. 2 w pierwszym zdaniu zamiast stwierdzenia, że plan stanowi narzędzie skoordynowanego podnoszenia materialnego i kulturalnego poziomu i jakości życia ludności napisać, że chodzi o narzędzie „koordynacji działalności gospodarczej w celu podnoszenia materialnego i kulturalnego poziomu i jakości życia ludności”. Zdanie drugie omawianego artykułu dotyczy sposobu planowania. Czy więc nie powinno się ono znaleźć wśród przepisów określających metody planowania?</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#PosełAlojzyMelich">Poseł Witold Zakrzewski (bezp.) zaproponował, by art. 2 rozdzielić na dwa ustępy, że względu na okoliczności wskazane przez posła A. Melicha.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Czy określenie „koordynacja” jest w tym przypadku właściwe? Chodzi raczej o harmonizowanie, korelowanie. W tekście art. 2 mówi się, że plan stanowi narzędzie umacniania ekonomicznych podstaw socjalistycznego porządku społecznego. Należy napisać: „ekonomicznych podstaw socjalistycznego rozwoju kraju”. W omawianym przepisie mowa, że plany społeczno-gospodarcze opracowuje się uwzględniając doświadczenia i dorobek nauki oraz kultury. A przecież istotne są również doświadczenia praktyki. Czy raczej nie należałoby zrezygnować z tego stwierdzenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PosełBogusławKandefer">W art. 2 należy napisać, że plan społeczno-gospodarczy stanowi narzędzie rozwoju gospodarczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PosełSzczepanStyranowski">W omawianym artykule należy skreślić słowa „oraz kultury” na końcu drugiego zdania. Co chcemy powiedzieć stwierdzając, że plany społeczno-gospodarcze opracowuje się uwzględniając dorobek kultury? Czy chodzi o to, że plany sporządzane są w sposób kulturalny? Istota rzeczy została sformułowana w pierwszym zdaniu omawianego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PosełJózefKijowski">Celem planu nie jest ani koordynacja, ani harmonizacja, ale podnoszenie poziomu życia. Plan powinien być oczywiście zharmonizowany, tak jak rozwój gospodarki narodowej należy kształtować na zasadzie planowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#MinisterWładysławBaka">Nie brak racji w głosach kwestionujących zasadność modyfikacji, które polegają na uznaniu, że plan służy koordynacji. Planowanie socjalistyczne jest planowaniem aktywnym. Nie tylko koordynuje, ale także inicjuje, wytycza i kształtuje. Proponuję więc, by w art. 2 stwierdzić, że planowanie stanowi narzędzie podnoszenia materialnego i kulturalnego poziomu i jakości życia ludności, proporcjonalnego rozwoju gospodarki, podwyższania ogólnospołecznej efektywności gospodarowania oraz umacniania ekonomicznych podstaw socjalistycznego rozwoju w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Odpowiedni szlif pojęć jest bardzo ważny. Staraliśmy się poświęcić tej sprawie wiele czasu w pracach podkomisji. Być może, nie w pełni nam się to udało. Słowo „proporcjonalny” w odniesieniu do rozwoju było krytycznie przyjęte przez ekspertów. Eksperci zakwestionowali tekst przedłożenia rządowego w sposób przekonywujący. W art. 2 mowa nie tylko o potrzebie uwzględniania dorobku nauki, ale także doświadczenia. A doświadczenie to przecież owoc praktyki. W stosunku do tego, co zawierał projekt rządowy, dodaliśmy jeszcze dorobek kultury jako sferę braną pod uwagę przy opracowaniu planów społeczno-gospodarczych. Nie był to jedynie ukłon w stronę Komisji Kultury i Sztuki, która opowiadała się za taką propozycją. Dorobek kultury to w tym wypadku zespół wszelkich przekonań, które trzeba brać pod uwagę. Wydaje się też, że określenie „harmonizacja” nie jest bardziej właściwe niż określenie „koordynacja”. Termin „zorganizowany rozwój” też nie wydaje się odpowiedni. Koordynacja, to w tym wypadku właściwe pojęcie. Czy trzeba pisać o „koordynacji działalności gospodarczej”? Wydaje się, że przecież „skoordynowane podnoszenie poziomu i jakości życia ludności” musi polegać na działaniu. Nie sposób tego inaczej określić. Art. 2 w wersji opracowanej przez podkomisję może się więc obronić.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Do rozważenia mamy zatem dwie propozycje: posła Z. Czeszejko-Sochackiego i ministra W. Baki. Poseł A. Melich zgodził się na wycofanie swojej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MinisterWładysławBaka">Proponuję następujące sformułowanie pierwszego zdania art. 2: „plan społeczno-gospodarczy stanowi narzędzie proporcjonalnego rozwoju gospodarki, podwyższania społecznej efektywności gospodarowania oraz rozwijania i umacniania ekonomicznych podstaw ustroju socjalistycznego”.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#MinisterWładysławBaka">W głosowaniu ust. 1 art. 2 w brzmieniu podkomisji (bez ostatniego zdania) uzyskał 11 głosów. Większość uzyskał projekt w wersji przedłożenia rządowego z poprawką ministra W. Baki.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Mimo że poprawkę przegłosowaliśmy, wracam do tej sprawy, by przypomnieć, że eksperci zakwestionowali użycie słowa „proporcjonalny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MinisterWładysławBaka">Znam opinię ekspertów i mimo to zgłosiłem taką wersję.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#MinisterWładysławBaka">W głosowaniu Komisje przyjęły, przy 7 głosach wstrzymujących się, tekst art. 2 w wersji, w której ostatnie zdanie potraktowane zostało jako ust. 2.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#MinisterWładysławBaka">Dyskusję nad art. 3 zapoczątkował poseł Władysław Kandefer (PZPR) podkreślając, że z nadrzędności celów społecznych wynika społeczny charakter planowania.</u>
<u xml:id="u-140.3" who="#MinisterWładysławBaka">Poseł Alojzy Melich (PZPR) zwrócił uwagę, że drugie zdanie projektowanego tekstu art. 3 przesądza o społecznym charakterze metod planowania, pierwsze zaś mówi o nadrzędności celów społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Mam wątpliwości, czy sformułowanie mówiące o tym, że w o pracowaniu, planów zapewnia się uczestnictwo także „opinii publicznej” nie kwestionuje zasady reprezentowania odczuć społecznych przez związki zawodowe i organizacje społeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MinisterWładysławBaka">Zgadzam się, że obecna redakcja jest niepełna. Wielkim niedopatrzeniem projektu podkomisji jest pominięcie partii politycznych tam, gdzie ustala się, kto uczestniczy w stanowieniu planów i kontroli ich realizacji. Proponuję sformułowanie: „społeczny charakter planowania wyraża się w aktywnym udziale organów przedstawicielskich wszystkich stopni i organizacji społecznych w stanowieniu planów i kontroli ich realizacji, zwłaszcza w zakresie kształtowania warunków życia i zdrowia ludności, ochrony środowiska naturalnego, rozwoju oświaty i kultury”. W planowaniu uwzględnia się programy gospodarcze PZPR, ZSL i SD.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Generalnym założeniem jest odróżnianie treści normatywnych państwowych od partyjnych. Istnieje polityczna odpowiedzialność członków partii politycznych za realizację programów. Zapis należy zmodyfikować.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MinisterWładysławBaka">Każdy, kto uczestniczy w procesie opracowywania planów wie, że istotnym kanałem zasilającym jest PZPR, ZSL i SD. Nie ma żadnych elementów normatywnych, które by obligowały do włączania programu partyjnego do planu. Jest natomiast praktyka, że w planowaniu uwzględnia się program polityczny partii.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Może zatem użyć zwrotu „mając na względzie…”.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MinisterWładysławBaka">Zgoda. W każdym razie pominięcie tego elementu byłoby sprzeczne z wieloletnią praktyką.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Jeżeli chodzi o zwrot dotyczący opinii publicznej, mamy na myśli ośrodek badania opinii publicznej, jaki w najbliższej przyszłości ma powstać, a także dyskusje prasowe. Niewątpliwie fałszywie mógłby być odczytany brak stwierdzenia o opieraniu się na programach partii i stronnictw. W projekcie ustawy wyraźnie mówimy, że gospodarka PRL jest gospodarką planową, opartą na socjalistycznych stosunkach ekonomicznych. Nie można natomiast dopuścić do utożsamienia w opinii, czy to zatarcia różnicy między tym, za co odpowiadają organy administracyjne, a tym, za co odpowiadają partie polityczne. Można więc tę sprawę pominąć w zapisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PosełAlojzyMelich">Oddziaływanie partii powinno odbywać się pośrednio, przez jej członków. Tak należy rozumieć kierowniczą rolę partii. Może więc użyć sformułowania o konsultacjach z udziałem partii i stronnictw politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#MinisterWładysławBaka">Podtrzymuję swoją propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PosełJózefKijowski">Gdyby chodziło o plany przedsiębiorstw, byłbym za dotychczasowym, brzmieniem art. 3, bez poprawki ministra W. Baki. Plany przedsiębiorstw nie wymagają bowiem odwoływania się do stanowiska partii politycznych. Rzeczą jednak podstawową w ustawie są narodowe plany roczne i perspektywiczne. Wobec tego nieuwzględnienie stanowisk i opinii partii politycznych byłoby dużym błędem.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PosełStanisławRostworowski">Osobno traktujemy głos partii i stronnictw, a osobno - głos organów przedstawicielskich. Partia i stronnictwa wypowiadają się przez ciała samorządowe. Głos partii i stronnictw odgrywa ogromną rolę, ale jednocześnie należałoby mówić o opinii bezpartyjnych, a o tym nie ma mowy w projekcie. Do żadnej z rozpatrywanych ustaw nie wprowadzono kategorii politycznych i nie sądzę, by warto było wprowadzać je do ustawy o planowaniu. Zgadzam się z innymi elementami propozycji ministra W. Baki.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PosełBolesławStrużek">Przyjąłbym pierwsze zdanie projektu ministra W. Baki, a resztę - w brzmieniu przedłożenia rządowego. Związki zawodowe i organizacje społeczne uczestniczyłyby w konsultacjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PosełWładysławKupiec">Propozycja podkomisji odzwierciedla potrzeby. Przyjęliśmy zasadę, że partie będą wpływały na planowanie poprzez swych członków w organach przedstawicielskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PosełZygmuntSurowiec">Nie zgadzam się. W tej wersji należałoby skreślić także związki zawodowe, a przecież trzeba z nimi konsultować plany. Jestem za propozycją ministra W. Baki popartą przez posła B. Strużka. Jest oczywiste, że plany należy konsultować z partiami, które ponoszą główny ciężar odpowiedzialności za losy państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PosełLidiaJackiewiczKozanecka">Wersję rządową należy uzupełnić pierwszym zdaniem proponowanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Projekt rządowy mówi o zasadach i trybie uczestnictwa, podczas gdy w propozycji podkomisji rozróżnia się uczestnictwo i konsultacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proponuję najpierw przegłosować pierwsze zdanie projektu podkomisji a następnie rozstrzygnąć, czy przyjmiemy wersję rządową, czy wersję podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PosełTadeuszHaładaj">Pierwsze zdanie omawianego artykułu było kwestionowane, gdyż mylono społeczny charakter planowania ze społecznym charakterem planu.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Społeczny charakter planowania wyraża się w udziale społeczeństwa w stanowieniu i kontroli realizacji planów.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proponuję przegłosować pierwsze zdanie artykułu 3 w następującym brzmieniu: „społeczny charakter planowania wyraża się w aktywnym uczestnictwie społeczeństwa w stanowieniu planów i kontroli ich realizacji przez organa przedstawicielskie wszystkich stopni i organa samorządowe”.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje jednogłośnie przyjęły tekst odczytany przez posła w Zakrzewskiego.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">W dalszej kolejności, poseł Witold Zakrzewski poddał pod dyskusję uzupełnienie powyższego sformułowania stwierdzeniem, że społeczny charakter planowania wyraża się zwłaszcza w zakresie kształtowania warunków życia i zdrowia ludności oraz w kwestiach ochrony środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Przyjęcie powyższego uzupełnienia jest celowe, gdyż podkreśla ono sfery, w których szczególnie istotne jest umocnienie społecznego charakteru planowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PosełJózefKijowski">Nie można zapominać, że w tym artykule nie chodzi o merytoryczną treść planów, a jedynie o udział społeczeństwa w ich stanowieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Uzupełnienie ma na celu podkreślenie, że nie chodzi tu tylko o formę i że proponowany przepis musi służyć określonym treściom.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje opowiedziały się za uzupełnieniem, przy 7 głosach przeciw.</u>
<u xml:id="u-163.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Następnie poseł W. Zakrzewski przedstawił propozycję rządową w dalszej części art. 3 oraz alternatywną propozycję podkomisji stwierdzającą, iż w opracowaniu planów zapewnia się uczestnictwo związków zawodowych oraz konsultację z organizacjami społecznymi, środowiskami twórczymi i naukowymi oraz opinią publiczną. Przy trzech głosach wstrzymujących się i jednym przeciw, komisje opowiedziały się za wersją rządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#PosełKrystynaJandyJendrośka">Uważam, że należy zmienić tytuł rozdziału 2 oraz treść art. 4. Nie można bowiem mówić o systemie planów, gdy uwzględnia się jedynie kryterium zakresu obowiązywania tych planów. Ponadto istnieją kryteria czasu obowiązywania, charakteru i materii planów. Tylko w przypadku uwzględnienia wszystkich czterech kryteriów będzie można mówić o systemie planów.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#PosełKrystynaJandyJendrośka">Poseł Bolesław Strużek (ZSL) : Proponuję utrzymać dotychczasowy zapis, gdyż nie można wprowadzić w ustawie teoretycznych rozważań na temat przesłanek klasyfikacyjnych systemów planów.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#MinisterWładysławBaka">Poseł K. Jandy-Jendrośka ma rację stwierdzając, że analitycznie rzecz biorąc, system planów musi uwzględniać wielkość kryteriów. Przyjęliśmy to założenie w pierwszej wersji projektu ustawy. W efekcie powstał podręcznik planowania. Byliśmy więc zmuszeni, posiłkując się wzorcami zagranicznymi, dokonać wyboru kryterium wiodącego. Konsekwentnie też utrzymaliśmy to kryterium w dalszej części ustawy. Inne kryteria, np. czasokres obowiązywania planów, również są brane pod uwagę w kolejnych artykułach. Podzielam dążenie do jak najszerszego ujęcia systemu planów, musimy jednak pogodzić się z ograniczeniami przez wzgląd na wymogi sprawności legislacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PosełZbigniewGertych">W dalszych artykułach mówi się o różnych rodzajach planów, uwzględniając kryteria, o których wspomniała poseł K. Jandy-Jendrośka. Wydaje się więc celowe uwzględnić te kryteria również w art. 4, który mówi o systemie planów.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Minister W. Baka stwierdził, że autorzy projektu próbowali pójść po linii rozumowania poseł K. Jandy-Jendrośki. Jednak okazało się to niemożliwe. Oznacza to wszakże, iż nie można mówić w tym rozdziale o systemie planów. Należy więc albo przyjąć propozycję poselską, albo też zrezygnować z tej nazwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Tak często polemizowałem z ministrem W. Baką, że obecnie chętnie poprę go. Zespół II Komisji ds. Reformy przedstawił w pierwszej wersji omawiane kwestie w kilku obszernych artykułach. Tak szczegółowe przedstawienie tych spraw w ustawie jest zbędne. Proponuję więc ograniczyć zmianę do zastąpienia słowa „system” słowami „podstawowe rodzaje planów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#MinisterWładysławBaka">W pełni popieram propozycję posła Z. Czeszejko-Sochackiego. Wyjaśnia ona wszelkie wątpliwości przy zachowaniu zasady wiodącego kryterium i normatywnej wagi sprawy.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#MinisterWładysławBaka">Komisje przyjęły art. 4 w brzmieniu zaproponowanym przez posła Z.Czeszejko-Sochackiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PosełAlojzyMelichPZPR">Mam wątpliwości związane z art. 6 pkt 2 tego artykułu nazbyt lapidarnie mówi o sprawach mających podstawowe znaczenie dla procesu planowania. Na plany przedsiębiorstw oddziałuje się nie tylko przy pomocy narzędzi ekonomicznych, ale także, co trzeba dodać, poprzez normy prawa gospodarczego. Również narzędzia ekonomiczne, a zwłaszcza finansowe, powinny zostać bliżej sprecyzowane. Należy przynajmniej powołać się na przepisy mówiące o środkach oddziaływania na przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#PosełAlojzyMelichPZPR">Sądzę też, że zbędny jest pkt 3 omawianego artykułu, mówiący o sprawach oczywistych.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PosełJózefKijowski">Artykuł ten był przedmiotem wielu kontrowersji. W pkt. 2 i 4 dopuszcza się ingerencję w samorządne przedsiębiorstwo. Ingerencja ta zostaje jednak ograniczona do narzędzi ekonomicznych oraz możliwości wynikających z ustawy o przedsiębiorstwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PosełWaldemarMichna">Dodanie innych ograniczników byłoby sprzeczne z ustawą o przedsiębiorstwie i wywołałoby krytykę społeczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Jako prawnik przypominam, że przepisy innych ustaw obowiązują niezależnie od tego, czy powołamy się na nie w omawianym artykule. Nie ma więc potrzeby powtarzania ich w tym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PosełAlojzyMelich">Moja propozycja nie jest sprzeczna z zasadą samorządności przedsiębiorstw. Plan powinien aktywnie oddziaływać na przedsiębiorstwa, stosując metody pośrednie, a nie nakazowe. Dla spójności systemu planowania należy określić te środki oddziaływania. Chodzi tu o transmisje centralnych ustaleń do przedsiębiorstw. Bez tego wszystko wisi w próżni.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Podkomisja nie zmieniła propozycji rządowej art. 6. Zawiera ona pewne koordynaty, które wskazują, na czym ma polegać zbieżność działania jednostek gospodarczych z celami planów. O tym, w jakim stopniu będzie dopuszczalne nakładanie obowiązków na przedsiębiorstwa, decydują inne ustawy. Skrót myślowy zawarty w pkt. 2 powinien pozostać niezmieniony, gdyż jego rozbudowa nie jest celowa w tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Jest to zapis tak skrótowy, że fachowcy mogą dyskutować nad jego znaczeniem całymi godzinami.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PosełWładysławKupiec">Proponuję zamiast wyrazu „narzędzia” użyć wyrazów „środki oddziaływania ekonomicznego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Podobną propozycję zgłosiłem w podkomisji, jednak ekonomiści ustalili, że termin „narzędzia” jest bardziej jednoznaczny.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 6 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję, przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PosełKrystynaJandyJendrośka">Rozdział III projektu dotyczący planowania centralnego reguluje zarówno zakres planów rzeczowych, jak i planów finansowych. Wydaje się, że od razu na wstępie tego rozdziału ustawa powinna wprowadzać rozróżnienie na plany finansowe i plany rzeczowe. Proponuję w prowadzenie do art. 7 ust. 1 o treści następującej: „Plany centralne występują w postaci planów rzeczowych i finansowych ściśle ze sobą związanych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#MinisterWładysławBaka">W dotychczasowej praktyce planistycznej plany społeczno-gospodarcze ukształtowały się jako plany rzeczowe. Zawierały one jednakże elementy finansowe, co przejawiało się w wartościowym wyrażeniu ustalonych zadań. Istnieją również plany finansowe, do których należy przede wszystkim budżet państwa, a także narzędzie analityczne (np. bilans dochodów pieniężnych ludności) mające charakter pomocniczy.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#MinisterWładysławBaka">Wydaje się, że dla każdego z tych planów powinny być opracowane osobne zasady. Nie sądzę jednak, by mogły być one określone w projekcie rozpatrywanej ustawy. Z rozważanym zagadnieniem ściśle jest związane rozwiązanie zawarte w art. 12 projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Art. 12 projektu wyraźnie wyodrębnia plany finansowe. Przemawiałoby to za zasadnością wniosku poseł K.Jandy- Jendrośki.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Proponuję, by obecnie pominąć art. 7 i wrócić do tych zagadnień po przedyskutowaniu art. 12.</u>
<u xml:id="u-181.2" who="#PosełWitoldZakrzewski">Przechodząc do dyskusji nad art. 9, poseł Zbigniew Gertych (PZPR) zwrócił uwagę na to, że w ust. 2 zabrakło ważnego elementu określającego treść i charakter planu perspektywicznego, a mianowicie wyraźnego zaznaczenia, że w ramach planu perspektywicznego ustalane są główne proporcje i kierunki rozwoju gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#PosełAlojzyMelich">W ust. 3 pkt 4 art. 9 należałoby wprowadzić uzupełnienie wskazujące na to, że w planie perspektywicznym uwzględnia się zarówno rozwój infrastruktury technicznej, jak i społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#PosełJadwigaBiernat">Ze względu na wysoką rangę problemów ochrony jakości wyrobów i usług proponuję, by pkt. 6 ust. 3 art. 9 sformułować: „rozwoju nauki i techniki oraz postępu w zakresie jakości i usług”.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#PosełJadwigaBiernat">Poseł Władysław Kandefer (PZPR) zaproponował zastąpienie ust. 3 pkt 5 art. 9 sformułowaniem: „rozwoju w zakresie socjalistycznej integracji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PosełWładysławKupiec">Nie mogę zgodzić się z tą propozycją. Sądzę, że sformułowanie zawarte w projekcie, wskazujące na uwzględnienie w ramach planu perspektywicznego tendencji w zakresie handlu zagranicznego i współpracy z zagranicą ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju integracji socjalistycznej jest - jako szersze - znacznie bardziej uzasadniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PosełBolesławStrużek">Uważam, że w ust. 3 pkt 3 art. 9 powinno być wyraźnie zaakcentowane zagadnienie samowystarczalności gospodarki paliwowo-energetycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#MinisterWładysławBaka">Propozycja ta nie wydaje się słuszna. W art. 9 ust. 3 posługujemy się kryterium przedmiotowym, a nie celowościowym. Nie można oczywiście kwestionować merytorycznego znaczenia problemu samowystarczalności w gospodarce paliwowo-energetycznej, ale wydaje się, że zapis proponowany w projekcie powinien być utrzymany.</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#MinisterWładysławBaka">Komisje przyjęły w głosowaniu art. 8 i 9 projektu wraz z poprawkami.</u>
<u xml:id="u-186.2" who="#MinisterWładysławBaka">Poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki (PZPR) przechodząc do dyskusji nad art. 10 projektu zaproponował zmiany redakcyjne w ust. 2 pkt 1 oraz ust. 6.</u>
<u xml:id="u-186.3" who="#MinisterWładysławBaka">Poseł Bolesław Strużek (ZSL) wskazał, że usunięcie z pkt 1 ust. 1 słowa „prognozy” zmieniłoby ten zapis również merytorycznie. Zachowanie wersji proponowanej w projekcie dobitnie podkreśla znaczenie prognoz w zakresie podstawowych uwarunkowań rozwoju gospodarczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#PosełAlojzyMelich">Pkt 1 ust. 2 art. 10 mówi o uwarunkowaniach rozwoju gospodarczego, w zakresie których znaczenie mają nie tylko prognozy, ale również inne czynniki. Powinny być one uwzględnione w ramach planu społeczno-gospodarczego. Wydaje się więc, że propozycja skreślenia słowa „prognoza” jest uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-187.1" who="#PosełAlojzyMelich">Poseł Zbigniew Zieliński (bezp. PZKS) zaproponował nową redakcję art. 10 ust. 2 w następującym brzmieniu: „W narodowym planie społeczno-gospodarczym wyodrębnia się: 1) podstawowe uwarunkowania rozwoju gospodarczego oraz założenia polityki społecznej o charakterze ogólnonarodowym”.</u>
<u xml:id="u-187.2" who="#PosełAlojzyMelich">Propozycja posła Z. Zielińskiego została przyjęta w głosowaniu, przy 5 głosach przeciwko.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PosełWładysławKupiec">Nie mogę zaakceptować przyjętego trybu głosowania nad poprawkami. Najpierw powinny być przegłosowanie sformułowania proponowane przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PosełWitoldZakrzewski">Nie mogłem poddać pod głosowanie propozycji całości propozycji podkomisji do art. 10, ponieważ istniały wątpliwości dotyczące niektórych postanowień tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#PosełWitoldZakrzewski">Minister Władysław Baka zaproponował uzupełnienie pkt 2 ust. 3 art. 10 o sformułowanie: „podstawowe kierunki i proporcje rozwoju gospodarczego”. Ust. 6 w wersji proponowanej wspomina wyłącznie o prognozach w zakresie planu społeczno-gospodarczego. W istocie rzeczy chodzi tam przede wszystkim o informację w zakresie różnych dziedzin życia gospodarczego i społecznego. Mówca zaproponował zastąpić termin: „prognoza” przez termin: „informacja”.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Nie mogę zgodzić się z tym stanowiskiem. W ust. 6 chodzi także o prognozy.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#MinisterWładysławBaka">Proponuję wobec tego początek ust. 6 art. 10 sformułować następująco: „w części, o której mowa w art. 2 pkt 4, narodowy plan społeczno-gospodarczy obejmuje informacje i prognozy dotyczące…”.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#PosełJerzyJóźwiak">Proponuję, by w ust. 3 art. 10, który taksatywnie wymienia elementy planu społeczno-gospodarczego, dodać punkt wskazujący na to, że jednym z tych elementów jest konsumpcja społeczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PosełKrystynaJandyJendrośka">Plan społeczno-gospodarczy nie określa zakresu konsumpcji, ale jedynie ustala proporcje pomiędzy konsumpcją i akumulacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#MinisterWładysławBaka">Proponuję dodać punkt wskazujący na to, że narodowy plan społeczno-gospodarczy obejmuje również założenia polityki rozwoju konsumpcji, ze szczególnym uwzględnieniem relacji pomiędzy konsumpcją indywidualną a konsumpcją zbiorową.</u>
<u xml:id="u-194.1" who="#MinisterWładysławBaka">Komisje przyjęły art. 10 wraz z zaproponowanymi poprawkami oraz art. 11 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-194.2" who="#MinisterWładysławBaka">Dalszą dyskusję nad projektem ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym przesunięto na dzień 12 lutego 1982 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>