text_structure.xml 90 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 2 grudnia 1986 r. Komisja Kultury, obradująca pod przewodnictwem posła Szymona Szurmieja (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w częściach dotyczących:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- Komitetu ds. Radia i Telewizji;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch”.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Komitetu ds. Radia i Telewizji z wiceprezesami Ryszardem Budkiewiczem, Władysławem Korczakiem i Józefem Królikowskim, RSW „Prasa-Książka-Ruch” z wiceprezesami Markiem Raczyńskim i Bronisławem Stępniem, Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, NK ZSL i RK PRON.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Podstawą dyskusji nad projektem ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej Komitetu ds. Radia i Telewizji była opracowana na piśmie informacja Komitetu, którą uzupełnił wiceprezes Ryszard Dudkiewicz:</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Szczegółowe dane dotyczące zamierzeń Komitetu ds. Radia i Telewizji w działalności programowej i inwestycyjnej podano w przedstawionym posłom materiale. Chciałbym tylko przekazać kilka uwag uzupełniających.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Liczba abonentów radiowych w przyszłym roku według danych Ministerstwa Łączności wzrośnie z 83,6 do 83,8 na 100 gospodarstw, a liczba abonentów telewizyjnych wzrośnie odpowiednio z 78,6 do 78,8. Na taki stosunkowo niski wzrost składa się wiele przyczyn, m.in. niedostateczna podaż radioodbiorników i aparatów telewizyjnych, polityka cen, zasięg odbioru programu radiowego i telewizyjnego, zbyt wolno postępująca modernizacja i odnowa bazy technicznej, niezadowalający system kontroli niezarejestrowanych odbiorników radiowych i telewizyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Zapis o obowiązku przeprowadzania kontroli został wyłączony z ustawy o łączności. Komitet ds. Radia i Telewizji opracowuje projekt ustawy dotyczący jego działalności, w którym zawarte będą przepisy o obowiązku kontroli rejestracji odbiorników radiowych i telewizyjnych. Na razie podajemy komunikaty zawiadamiające o obowiązku rejestracji i o karach grożących za tzw. „radiopajęczarstwo”.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Istnieje poważna zależność pomiędzy liczbą abonentów radia i telewizji, i związaną z tym wielkością wpłat abonenckich a jakością i atrakcyjnością programów radia i telewizji. Atrakcyjność tych programów zależy bowiem w poważnym stopniu od możliwości zwiększenia środków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">W projekcie planu przewiduje się, że opłaty abonenckie w roku przyszłym zostaną podwyższone do 200 zł. Komitet proponował podwyższenie tych opłat do 230 zł, mając na uwadze stale rosnący wzrost kosztów i cen w naszej gospodarce. Z opłat abonenckich po potrąceniu prowizji dla resortu łączności do budżetu Komitetu wpłynie kwota 20,727 mld zł, a razem z dotacją będzie to 21,440 mld zł. Po potrąceniu odpisów będziemy mieli do dyspozycji 20,234 mld zł. Taki wzrost środków budżetowych, przy szybkim wzroście cen i kosztów, nie zapewni zmian programowych na miarę życzeń abonentów i ambicji Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">W przyszłym roku zamierzamy zwiększyć w programie telewizyjnym emisję filmów polskich i zmniejszyć powtarzanie filmów. Rozszerzać będziemy programy polityczno-społeczne, informujące o działalności rządu i władz partyjnych, programy dla młodych widzów i dzieci.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">O 700 godzin przedłużony będzie program IV radia. Wprowadzamy liczne nowe cykle programowe, jak np. „Historyczna pieśń polska”, „Radiowe studio piosenki”, „Pieśni rosyjskie i radzieckie” czy też adresowane do słuchaczy muzyki rozrywkowej, jak np. audycja „Zaproszenie do tańca”.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Nowe treści i inicjatywy dostosowane są do naszych możliwości finansowych.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Dzięki temu systemowi finansowemu zwiększyły się możliwości gromadzenia środków na cele inwestycyjne. W przyszłym roku Komitet przeznacza z funduszu rozwoju na inwestycje kwotę ok. 3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Koreferat przedstawił poseł Józef Wójcik (bezp. Pax):</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Przed rokiem autor koreferatu do projektu planu i budżetu Komitetu ds. Radia i Telewizji na br. poseł R. Łukasiewicz kończył swoją wypowiedź takim oto wnioskiem: „Proponuję również, aby w przyszłym roku dokonać na posiedzeniu Komisji oceny funkcjonowania nowej struktury i zasad gospodarowania w radiu i telewizji, a więc realizacji uchwał 145 i 146 RM. Tym bardziej, że nowa struktura i zadania telewizji i radia budzą określone zainteresowania, a także niepokój wśród części dziennikarzy tych instytucji”.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Ponieważ w przekazanej nam informacji nie zawarto żadnej oceny funkcjonowania tej nowej struktury, chciałbym prosić o wyjaśnienie: jak kierownictwo radiokomitetu ocenia efektywność tego rozwiązania, ewentualne pozytywne i negatywne skutki zarówno w zakresie wykorzystania bazy technicznej i jej rozwoju, jak iw zakresie wpływów na zadania programowe (próba zastosowania niektórych reguł reformy gospodarczej powinna sprzyjać przeciwdziałaniu dekapitalizacji majątku i urządzeń z funduszu rozwoju). Materiały nie wskazują na znaczniejszą poprawę. Można by też zapytać, czy koncepcja licznych powtórzeń, np. w zakresie programów filmowych, nie jest przejawem negatywnym oszczędnościowych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Dochody radia i telewizji, pochodzące przede wszystkim z opłat abonamentowych i w pewnym stopniu z dochodów własnych zaplanowano kwocie 21,430 mld zł, co stanowi wzrost w stosunku do 1986 r. aż o 34 %. Przy kalkulacji tych dochodów założono, że opłaty abonamentowe zostaną podwyższone o 50 zł. Dodatkowym źródłem dochodów jest dotacja z budżetu w kwocie 713 mld zł przeznaczona na sfinansowanie kosztów programów dla zagranicy (radio Polonia).</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Koszty działalności Komitetu w przyszłym roku określono na 20,234 mld zł, co oznacza wzrost w stosunku do br. o 25,6 %. Jak wynika z informacji przedłożonej przez Komitet wzrost kosztów uwzględnia skutki prognozowanych zmian cen, taryf i opłat oraz wzrost innych zadań, zwłaszcza zwiększenie liczby produkowanych bądź zakupywanych do emisji filmów, jak również pewne zmiany struktury programowej.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Dynamika wzrostu dochodów i kosztów działalności radia i telewizji w przyszłym roku jest stosunkowo wysoka.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Przypominam, że w 1986 r. dochody Komitetu wynosiły 14,2 mld zł, co stanowiło wzrost do 1986 r. o 4,9 mld zł, dynamika ta została osiągnięta przede wszystkim przez podwyżkę opłat abonentowych ze 100 do 150 zł od 1 stycznia 1986 r. Dotacje z budżetu w br. wynosiły 1,6 mld zł, a w 1985 r. 5,1 mld zł, w 1937 r. wyniosą 715 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Ta wysoka dynamika dochodów zarówno w br., jak i w przyszłym roku jest osiągana wskutek podwyżki opłat abonamentowych. W ciągu 2 lat wzrost opłat podwoi się ze 100 do 200 zł.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Przewiduje się, że z tytułu podwyżki opłat Komitet osiągnie dodatkowy wpływ w kwocie 6,480 mld zł (niespełna 10 mln abonentów telewizyjnych i ok. 10,5 mln abonentów radiowych). Dochody pozaantenowe zwiększą się zaledwie o 155 mln zł w Państwowej Jednostce Organizacyjnej Polskie Radio i Telewizja. Jeszcze gorzej wygląda to w innych przedsiębiorstwach, podporządkowanych Komitetowi tj. w przedsiębiorstwie nagrań wideofonicznych WIFON, Biurze Studiów i Projektów Radia i Telewizji oraz w centrum naukowo-badawczym techniki radia i telewizji CENRiT. Projektuje się, że wymienione przedsiębiorstwa w przyszłym roku wykonają zadania według cen zbytu w kwocie 640 mln zł, co w stosunku do br. wynosi 98,8%. Potwierdza to, że wzrost dochodów Komitetu osiągany jest głównie poprzez wzrost opłat abonamentowych.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Chciałbym podnieść również pewien moment psychologiczny. O ile orientuję się, krytycyzm w stosunku do emitowanych programów zwłaszcza telewizyjnych - choć okresowo faluje - utrzymuje się jednak na stosunkowo wysokim poziomie, zwłaszcza w odniesieniu do walorów informacyjnych i publicystycznych audycji radia i telewizji. Słuchacz czy telewidz ma w przyszłym roku kupić usługę, z której poziomu i wartości raczej nie jest zadowolony za cenę o 33 % wyższą niż w br. W tym świetle decyzja o podwyżce opłat abonamentowych - w kontekście innych przewidywanych podwyżek cen - ma głęboki wydźwięk społeczno-polityczny. Z tego musimy sobie zdawać sprawę. Odbiorca chce wiedzieć za co płaci, co kupuje.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Jak planuje się wykorzystanie kwoty 6,480 mld zł, która ma zostać uzyskana w wyniku podwyżki opłaty abonamentowej. Główną pozycję stanowi wzrost kosztów krajowych programów radia i telewizji - 4,045 mld zł, z czego na zakup filmów oraz materiałów filmowych przeznacza się 45 % tej sumy. Na wzrost wynagrodzeń w jednostkach programowych polskiego radia i telewizji przeznacza się 18,9% tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Wydaje się, że planowany wzrost wynagrodzeń nie budzi zastrzeżeń, ponieważ mieści się w granicach planowanego 8% wzrostu. Natomiast fundusz honorariów wzrasta aż o 30% i, moim zdaniem, jest bardzo wysoki. Przy okazji chciałbym zapytać, jakie jest wynagrodzenie dziennikarza radiowo-telewizyjnego, tj. wynagrodzenie podstawowe łącznie z honorariami i nagrodami?</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">W przyszłym roku nie przewiduje się zwiększenia zasięgu odbioru programów telewizyjnych i radiowych. Będzie prowadzona wprawdzie modernizacja kilku nadajników, ale nie wpłynie ona na rozszerzenie zakresu zasięgu radia i telewizji, a tylko na podniesienie jakości emisji.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Dobrze, że zostanie zwiększona liczba godzin nadawania programu IV w radio, był on dotychczas nadawany tylko do godz. 22.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">W przyszłym roku nastąpi pewna zmiana struktury programu telewizyjnego, zwiększy się liczba godzin emitowania programów filmowych o 13%.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">W I kwartale przyszłego roku zostanie uruchomiony nadajnik, który będzie emitował I program moskiewskiej telewizji za pośrednictwem odbiornika satelitarnego, będzie on mógł być odbierany dotychczasowymi odbiornikami i antenami za pośrednictwem polskiego nadajnika o mocy 2 KW w 51 kanale. Na jakich zasadach finansowych będziemy emitować ten program?</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Zakłada się szacunkowo przyrost liczby abonentów radiowych o 210 tys., co stanowić będzie przeciętnie 277,6 odbiornika na 1000 mieszkańców. Przyrost abonentów telewizji zakłada się na poziomie 210 tys. i na koniec przyszłego roku będziemy mieli 261,5 abonentów telewizyjnych na 1000 mieszkańców. W obu przypadkach stanowi to poprawę wskaźnika abonentów.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Przy okazji chciałbym poruszyć problem wykraczający poza ramy dzisiejszego posiedzenia, a dotyczący przyszłego ogarnięcia naszego kraju obcą telewizją satelitarną. Dotychczas reagujemy zakazami instalowania anten satelitarnych, czasem lekceważy się te zakazy zakładając, że bariery cenowe odbiorników i anten, a także bariery językowe będą przeciwdziałać rozpowszechnianiu się odbiorców telewizji satelitarnej.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Obyśmy nie pomylili się, bo podobnie niewinnie zaczęło się z aparaturą wideo, której już obecnie mamy kilkaset tysięcy i korzystać z niej może ok. 2 mln widzów. Czy telewizja swoimi przewidywaniami, pracami studyjnymi czy naukowo-badawczymi partycypuje w jakimś programie dalekosiężnym w tym zakresie? Jest to może pytanie retoryczne, ale dobrze byłoby, gdybyśmy usłyszeli wyjaśnienia na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Kierownictwo radiokomitetu scharakteryzowało w przesłanym Komisji materiale swoje zamierzenia programowe. Uwagi ograniczę więc do pewnych opinii, które niewątpliwie nacechowane są subiektywizmem, choć staram się go unikać.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Jaka jest gwarancja, że nastąpi poprawa jakości programu filmowego, zmniejszenie powtórzeń, zwiększenie emisji filmów produkcji krajowej, o czym mówi się w materiałach. Na ten temat słyszeliśmy już deklarację przed rokiem, a perspektywa poprawy ciągle się oddala. Mówi się o tym, że efekt zwiększonej produkcji polskich filmów fabularnych będzie widoczny dopiero w latach następnych, z uwagi na długi cykl produkcyjny. Obecnie emitujemy rocznie filmów polskich w granicach 5 - 7% ogółu filmów emitowanych, gdy norma we wszystkich ambitniejszych telewizjach świata wynosi 13% emisji filmów rodzimych.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Czuję się w obowiązku przekazać opinie zebrane w różnych miarodajnych środowiskach społecznych, że telewizja prezentuje większość filmów powtórkowych, po długim wyświetlaniu w repertuarze kinowym, emituje się po raz kolejny seriale (Paliserów, Forsythów), epatuje widownię niskiej jakości rozrywką (Isaura, Powrót do Edenu), wreszcie prezentuje nowe filmy nieznane publiczności - w złym wyborze, niskiej jakości artystycznej i z niewielkiej liczby krajów.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">Powtarza się opinie, że telewizja ma możliwość wybierania spośród 700 do 900 filmów kinowych rocznie z liczących się kinematografii zachodnich oraz socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Znaczna jest produkcja seriali telewizyjnych za granicą, ale telekino nie korzysta z tych możliwości. Mówi się o niechęci zagranicznych dystrybutorów do sprzedawania nam filmów. Jest to niemożliwe, gdyż w dobie konkurencji wideo dystrybutorzy chętnie pozbywają się filmów sprzed 5 i więcej lat. Taki zakup licencji nie przedstawia więc większych trudności, wobec tego przyczyny tkwią głębiej w zespołach, które te filmy przeglądają, recenzują, kwalifikują.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Być może nasza operatywność handlowa jest za mała. Niezależnie od tego, ile jest prawdy w tych opiniach należy oczekiwać, że czas emisji filmowych w telewizji będzie szedł w parze z trafniejszym wyborem tytułów z krajów socjalistycznych, z tworzeniem ambitnej alternatywy wobec złego repertuaru w kinach. Chodzi o program, który będzie rozwijał intelektualnie, dawał należytą rozrywkę, unikał łatwizny.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">Nawiązując do niedawnych, a nawet jeszcze tlących się dyskusji o „Edenie”, warto stwierdzić, że każdy fetysz może być społecznie mylący. Nawet wysoki wskaźnik oglądalności nie jest miarodajnym miernikiem. Istotą problemu jest jak połączyć spełnienie życzeń przeciętnego widza z konstruowaniem programu ambitnego z uwzględnieniem społecznie i moralnie ważnych kryteriów wyboru. Koncepcja rozrywki telewizyjnej nie może opierać się na chęci łatwego odwracania uwagi od ważnych spraw życia i perspektyw narodu. W przeciwnym razie kłóciłoby się to z tą częścią intencji programowych Komitetu, które zmierzają do podniesienia ogólnego poziomu kultury.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Istotne znaczenie ma rozszerzanie różnych form dialogu w TV. W dialogu tym częściej - nie tylko w kąciku Dziennika Telewizyjnego - uczestniczyć powinni przedstawiciele różnych środowisk, a także pisarze, naukowcy, humaniści, którzy mają coś do powiedzenia, i o których trzeba mówić nie tylko z okazji jubileuszów lub rozdania nagród.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">W ramach ważnych politycznie tematów, jakie wymienia przedstawiony nam materiał, bardzo zdawkowo potraktowane zostało kluczowe, z punktu widzenia świadomości społecznej i rzeczywistego położenia narodu i państwa, zagadnienie porozumienia narodowego. Warto przypomnieć, że przyszły rok jest rokiem II Kongresu PRON, o czym zapomniano w informacji wymieniając wiele innych szczegółów programowych. Rzecz jasna, że chodzi o właściwie rozumiane porozumienie i odrodzenie narodowe, realne w ramach teorii i praktyki socjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">Tak rozumiana koncepcja porozumienia na gruncie patriotyczno-socjalistycznym, ale zarazem ukazująca wszystkie strony współpracy i dialogu - nie ma odbicia w proporcjach emitowanej publicystyki i informacji, w przedstawianiu ludzi i sił społecznych, także sygnatariuszy PRON. Wszystko to jest traktowane formalnie i zdawkowo.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">Telewizja zamierza wprowadzić nowe cykle, m.in. religioznawstwo, jako pomoc resortowi oświaty i wychowania oraz - jak to określano - „kształtować naukowy światopogląd”. Należy przypomnieć treść listu skierowanego przez przewodniczącego Rady Krajowej PRON Jana Dobraczyńskiego do prezesa Rady Ministrów Zbigniewa Messnera. Istota zawartego w liście ostrzeżenia sprowadza się do tego, że nie rezygnując z samej idei nauki religioznawstwa, należy unikać sformułowań wieloznacznych, jak np. „Światopogląd naukowy”, zwłaszcza, że są one interpretowane fałszywie. Należy rozbudzać potrzebę zaangażowania światopoglądowego w ogóle i myślenia na tematy światopoglądowe w duchu bezstronności, obiektywizmu i w przekonaniu, że wywoływanie sporu między wierzącymi i niewierzącymi godziłoby w interes patriotyczny PRL. Niestety, ta fundamentalna sprawa nie tylko przy tej okazji - bywa traktowana najczęściej hasłowo, powierzchownie, wręcz anachronicznie - na tle trwałych, autentycznych i masowych potrzeb społecznych.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">Istotne jest jak radio, a zwłaszcza telewizja wywiązują się ze swoich zobowiązań w stosunku do abonentów i w stosunku do państwowej polityki kulturalnej w zakresie upowszechniania kultury i sztuki, promocji dzieł i twórców, szeroko rozumianego mecenatu kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">Trudno odmówić Komitetowi wielkiej roli i nawet osiągnięć w tym zakresie, ale trzeba na tle stanu kultury narodowej wskazać również na zagrożenia. Trudno byłoby uznać, że telewizja, ów mecenat i rolę integracyjną wypełnia dobrze, tym bardziej, że wyczerpała w tym zakresie swoje możliwości. W niektórych dziedzinach nastąpił regres. Teatr Telewizji przestał już być dla telewidzów oczekiwanym punktem tygodniowego programu. Obecnie wyróżnia się raczej teatr sensacji, a jeszcze bardziej powtórki teatru telewizji. Nie oznacza to, że nie było premier o wysokich walorach artystycznych. Może warto byłoby przypomnieć niektórych, nadal chętnie oglądanych przez widzów różnych pokoleń, dramaturgów z okresu międzywojennego XX-lecia, np. Rostworowskiego czy Szaniawskiego oraz przekazywać transmisje wprost z teatrów, ale są to już bardzo szczegółowe uwagi.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Można podać wiele przykładów pozytywnych osiągnięć programowych w radiu i telewizji. Do takich należy telewizyjny Kurier Warszawski, robiony bardzo dynamicznie. Teleexpress nadawany o godz. 17:15 z myślą o młodych widzach, pewna część programów dla dzieci, jak np. „5-10-15”, „Turniej miast”, programy regionalne i oświatowe, m.in. program prof. Jeliasiewicza „Diagnoza”, „Sonda” program Grażyny Szczęśniak „Pegaz” i wiele, wiele innych.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">Chcę tylko przypomnieć, że radio i telewizja, jako środek najbardziej masowego przekazu informacji i komentarza i może mieć istotny wpływ na ukształtowanie opinii społecznej o problemach polityki międzynarodowej, (a potwierdza to doświadczenie i naszej telewizji) - jednak w sprawach wewnętrznych, zwłaszcza społeczno-gospodarczych słuchacz i telewidz kształtuje swoje poglądy i wyobrażenia przede wszystkim w toku kontaktu z rzeczywistością. Poglądy te kształtowane są na tle kontaktów we własnym zakładzie pracy, stanu zaopatrzenia sklepów, aptek, kontaktów z administracją i biurokracją, na tle otrzymywanego wynagrodzenia, rosnących cen, braku perspektyw dla dzieci w otrzymaniu mieszkania itp. W tej dziedzinie wpływ radia i telewizji na rzeczywiste poglądy jest nikły, prawie żaden. Jeśli obywatel spostrzega rażące dysproporcje między wymową codziennego doświadczenia a tym co mówi i pokazuje mu radio i telewizja - wówczas wiarygodność tych środków przekazu gwałtownie maleje. Ludzie są dociekliwi, wykształceni, wiele wiedzą - w związku z tym chcą słyszeć prawdę o przyczynach zjawisk negatywnych lub - niestety rzadziej - zjawisk pozytywnych. Sądzę, że z tego punktu widzenia telewizja musi stale patrzeć na swoje dzieło krytycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełTadeuszKijonka">Chciałbym się dowiedzieć kto jest zwolniony z opłat abonamentowych?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełTadeuszKijonka">Drugie pytanie dotyczy systemu współpracy radia i telewizji z instytucjami/artystycznymi. Czy istnieje taki system?</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełTadeuszKijonka">W moim przekonaniu system ten nie istnieje, a współpraca opiera się na przypadkowych, często personalnych kontaktach. Myślę, że w omawianej dziedzinie istnieje ogromny, niewykorzystany kapitał. Mam na myśli np. transmisje koncertów - transmituje się głównie wielkie festiwale.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełTadeuszKijonka">Trzecie pytanie dotyczy mecenatu radia i telewizji nad kulturą. Interesuje mnie jak wygląda ten mecenat zwłaszcza nad twórczością oryginalną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełAdamKluska">Proszę o informację, w oparciu o jakie kryteria dokonano podziału na programy regionalne i lokalne.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełAdamKluska">Chciałbym dowiedzieć się na czym ma polegać czynny odbiór telewizji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełAdamKluska">Proszę także o informację, czy w radiokomitecie będzie przeprowadzana atestacja stanowisk pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełBożennaKuc">Na str. 28 materiału wymienia się pozycję „pozostałe koszty”, na które przeznacza się ponad 4 mld zł. Proszę o wyjaśnienie, co mieści się pod tym pojęciem.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełBożennaKuc">Proszę o wytłumaczenie stwierdzenia zawartego na str. 27, w którym mowa jest, że na popieranie twórczości przeznacza się 14 mln zł, tj. 0,1% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJózefOzgaMichalski">Chciałbym nawiązać do pytania dotyczącego programu współpracy telewizji z instytucjami kultury. Czy taki program istnieje, a jeśli tak, to na czym polega. Czy istnieje przynajmniej sporadyczny kontakt telewizji z instytucjami kultury, który pozwoliłby na utrzymanie ciągłości. Moim zdaniem, ciągłości takiej nie widać. Minister A. Krawczuk mówił niedawno, że kulturę tworzą telewizja i radio.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJózefOzgaMichalski">Jest to uznanie na wyrost, ale jak sądzę bliskie jest ono prawdy. W związku z tym pragnę zapytać, jaką kulturę i w jaki sposób jest w stanie wytworzyć telewizja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełLucynąWielechowicz">Chciałabym poruszyć problem programów dla młodzieży. Moim zdaniem dużo audycji oświatowych jest przestarzałych i niedostosowanych do tego, czego aktualnie naucza się w szkole. Proszę zatem w imieniu nauczycieli o skorygowanie tych programów i dostosowanie ich do treści przekazywanych przez nauczycieli w szkole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełAndrzejSzpringer">Mam uwagę do rozdz. VIII, w którym mowa jest o inwestycjach. Chciałbym się dowiedzieć, jaka jest perspektywa pokrycia całego kraju siecią telewizyjną. Mam na myśli głównie Polskę wschodnią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełBożennaKuc">Chciałabym wyrazić radiokomitetowi wdzięczność za rozszerzenie programów służących edukacji historycznej społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełBożennaKuc">Mam równocześnie postulat, który przekazywali mi rolnicy w trakcie spotkań z wyborcami. Chodzi o to, czy w okresie letnim nie można by nadawać Dziennika Telewizyjnego nie o godz. 19:30, ale później. Rolnicy twierdzą, że późno wracają z pola i dlatego nie mogą obejrzeć Dziennika, tym bardziej, że nie wszyscy posiadają II program telewizyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełRyszardBłachnio">Czy radiokomitet ma informację, jaki jest procent wykorzystania programów szkolnych? Drugie pytanie dotyczy programów kabaretowych, które emitowane były często w latach 70., a obecnie brak programów aktualnych z tego zakresu. Dziwi mnie np. program pt. „Jarmark”, którego autorzy starają się zabawić widownię, sami jednak nie wiedzą, w jaki sposób to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełRyszardBłachnio">Ostatnia sprawa dotyczy działań telewizji na rzecz pogłębienia więzi w rodzinie. Mam na myśli fakt równoczesnego emitowania w obu programach, np. meczu i interesującego filmu. Jestem przekonany, że nie przyczynia się to do istnienia dobrych stosunków w rodzinie, a wprost przeciwnie rodzi konflikty na tle wyboru programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełIreneuszWrzesień">Interesują mnie koszty emisji programu w kolorze.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełIreneuszWrzesień">Chciałbym też uzyskać informację, czy docierają do telewizji głosy, że w ostatnich latach filmy nacechowane są wulgaryzmem, okrucieństwem i pornografią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełTadeuszKijonka">Zgadzam się ze stwierdzeniami posła R. Błachnio dotyczącymi koordynacji programów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełTadeuszKijonka">Jest faktem, że równocześnie nadawane są interesujące audycie. Należy sprawę traktować elastycznie, z większą przezornością i myśleć kategoriami dramatycznymi tzn. nie przerywać interesujących programów (np. transmisji sportowych) tylko dlatego, że upłynął przewidywany czas ich zakończenia. Mam wrażenie, że nikt w telewizji nie pamięta o tym, że są dwa programy i należałoby skoordynować nadawane w obu tych programach audycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJózefWójcik">Otrzymaliśmy wydaną przez Ministerstwo Kultury i Sztuki broszurę pt. „Zasady współdziałania w rozwoju życia kulturalnego środowiska wiejskiego”. Broszura ta została opracowana przez ok. 15 sygnatariuszy, ale nie ma wśród nich nie tylko radiokomitetu jako całości, ale nawet żadnego z jego departamentów. Chciałbym się dowiedzieć, czy radiokomitet został zaproszony do wzięcia udziału w opracowaniu broszury, gdyż wydaje mi się, że trudno o wypracowanie efektów rozwoju życia kulturalnego bez współpracy radiokomitetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełTeresaMalczewska">Podobnie jak poseł T. Kijonka wyrażam zdziwienie z faktu, że zabrakło radiokomitetu wśród autorów broszury, gdyż telewizja jest największym nośnikiem kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełSzymonSzurmiej">Wątpię, czy jest sens kontynuowania dyskusji nad sprawami programowymi w sytuacji, gdy na sali nie ma przedstawicieli działu programowego telewizji. Spraw budżetu nie można omawiać bez omówienia kwestii programu, gdyż budżet dotyczy również programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Chciałbym wyjaśnić wątpliwość posła S. Szurmieja. Otóż zaszło nieporozumienie dotyczące godziny obrad Komisji i prezes radiokomitetu jest już w drodze na posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Jestem w stanie udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii ekonomicznych w planie i budżecie. Dyskutowano dzisiaj bowiem nie tylko o sprawach programu, ale także o sprawach ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Podstawowym zagadnieniem jest funkcjonowanie radiokomitetu w nowej strukturze w warunkach reformy gospodarczej. Jest to temat szeroki, a w moim odczuciu można uznać, że wprowadzenie nowego systemu ekonomicznego było uzasadnione i pozwoli na dokonanie korekt w strukturach organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Nowe kierownictwo radiokomitetu powołało zespoły ds. oceny jego funkcjonowania. W zespołach tych uczestniczą pracownicy radiokomitetu, w tym nie tylko dziennikarze. Wyniki prac zespołu przedstawione zostaną zespołowi funkcjonującemu na szczeblu radiokomitetu. Podstawę do oceny stanowić będzie materiał przygotowany przez radio i przez telewizję. Posiadamy także ekspertyzy wykonane przez specjalistów spoza radiokomitetu. Np. oceną systemu finansowego zajmuje się prof. Wojciechowska z SGPiS. Zakończenie prac zespołu nastąpi w grudniu 1986 r., co pozwoli na wprowadzenie ewentualnych korekt w 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">System ekonomiczno-finansowy i organizacja stanowią dwie różne sprawy, które są ze sobą współzależne, ale nie tożsame.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Poseł J. Wójcik zadał pytanie, czy powtórzenia programów oznaczają oszczędności. Chciałbym przypomnieć, że podobnie jak każdą inną jednostkę gospodarczą w Polsce, również radiokomitet obowiązują oszczędności. Równocześnie chciałbym podkreślić, że wprowadzenie podwyżek cen abonentów nie jest równoznaczne ze znacznym wzrostem kosztów radiokomitetu. Wzrost kosztów w 1986 r. wynosił 13% i w tych granicach mieliśmy możliwości finansowania programu. Pragnę też zauważyć, że wzrost opłaty abonamentowej nie spowodował zlikwidowania dotacji, która była jednak w 1986 r. niewielka.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Dokonując rozliczeń wzrostu kosztów musimy od tego wzrostu odliczyć dotacje, tzn. 1,578 mld zł, Dyskutując o wzroście musimy jednocześnie mieć świadomość, że będzie on ograniczony przez wzrost cen i kosztów. Tak więc jedynie część wzrostu możemy przeznaczyć na poprawę jakości programu radia i telewizji. Trzeba tu powiedzieć, że ambicje radiokomitetu były większe, ale zostały one ograniczone przez brak możliwości ich realizacji. Mimo wszystko będziemy w stanie dokonać dalszych zmian w strukturze programu poprzez wprowadzenie nowych filmów i nowych cykli programowych.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Planujemy niewielki wzrost dochodów własnych. Dotychczas dochody te pochodziły głównie z usług takich jak np. reklamy i koncerty życzeń. Możliwości podnoszenia dochodów poprzez wzrost tego rodzaju usług są jednak na wyczerpaniu. Nastawiamy się zatem na podjęcie działalności pozaantenowej.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Badamy w tym celu koniunkturę na nagrania wideo, ale są problemy z produkcją kaset i taśm. Problemy te staramy się przezwyciężyć poprzez koprodukcję z firmami zachodnimi. W tym zakresie głównie dostrzegamy możliwości wzrostu dochodów własnych.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Równocześnie muszę podkreślić, że baza techniczna radiokomitetu nie jest w dostatecznym stopniu wykorzystana. Dlatego zamierzamy więcej uwagi poświęcić udostępnianiu usług na zewnątrz. Niewielki jest udział ośrodków lokalnych w programie ogólnopolskim.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Poseł J. Wójcik poruszył problem płac dziennikarzy w radiokomitecie i wzrostu funduszu honoracyjnego. Jest faktem, że fundusz osobowy i bezosobowy wzrosły w niewielkim stopniu, nastąpił natomiast znaczny wzrost funduszu honoracyjnego. Opinie dotyczące wysokości płac pracowników radiokomitetu są w moim odczuciu przesadzone. Np. pracownicy techniki zarabiali w 1986 r. średnio 17 tys. zł, co powodowało wykruszanie się kadry. Podjęliśmy zatem w br. decyzję o podwyżkach płac dla personelu technicznego kosztem podwyżek płac dla innych grup pracowników. Istnieje również grupa osób o bardzo wysokich, można nawet powiedzieć, że za wysokich, zarobkach. Dotyczy to np. scenografów.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Dziennikarze w radiokomitecie zarabiają przeciętnie, nie więcej niż dziennikarze w RSW „Prasa-Książka-Ruch” i w PAP. Radiokomitet przeznaczył mniejsze środki na podwyżkę płac swoich dziennikarzy niż obie wymienione powyżej instytucje. Dopiero 1 października 1986 r. wprowadziliśmy dodatkowe środki na wyrównanie płac tej grupy zawodowej. W ub.r. przeciętne uposażenie dziennikarza w radiokomitecie wynosiło 33 tys. zł miesięcznie, a w 1986 r. średnio wraz z honorariami wynosi 37 tys. zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Jeżeli chodzi o zasady emitowania programów radzieckich, to mogę stwierdzić, że będą one retransmitowane. Umowę w tej sprawie podpisał minister łączności bez naszego udziału.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Jaka jest skala „telepajęczarstwa”, tzn. liczba odbiorników niezarejestrowanych? Z naszych obliczeń wynika, że w posiadaniu osób fizycznych oraz instytucji znajduje się ok. 1–1,5 mln telewizorów niezarejestrowanych. Powoduje to oczywiście znaczny ubytek naszych wpływów. Sprawę tę usiłowaliśmy zwalczać poprzez informacje o obowiązku rejestracji odbiorników.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#WiceprezesradiokomitetuRyszardDudkiewicz">Trudno powiedzieć, czy metody te były skuteczne. W październiku zanotowaliśmy wzrost wpływów, który może być również rezultatem przypominania o obowiązku rejestracji. Jeżeli chodzi o listopad i grudzień, to informacje posiadać będziemy ok. 20 grudnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełSzymonSzurmiej">Wątpię, czy informacja o obowiązku rejestracji odbiorników jest najskuteczniejszą metodą zwalczania plagi „pajęczarstwa”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełSzymonSzurmiej">Wiceprzewodniczący Komitetu ds. Radia i Telewizji Józef Królikowski:</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełSzymonSzurmiej">Byliśmy przygotowani do dyskusji na tematy budżetowe, a omawiamy dzisiaj również inne problemy, odnoszące się także do spraw programowych.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełSzymonSzurmiej">Podstawowe pytania dotyczyły oceny programu oraz sposobu spełniania przez radio i telewizję funkcji mecenasa kultury. Z badań, do których zresztą podchodzimy powściągliwie, wynika, że w 1983 r. 21% ankietowanych oceniało program jako dobry lub bardzo dobry, a obecnie taką ocenę prezentuje 36%, przy czym tylko 11% ankietowanych uznało, że program jest słaby. Ocena programu jest zmienna i zależy od tego, co aktualnie prezentowane jest na antenie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełSzymonSzurmiej">Przechodząc do drugiej kwestii mogę podkreślić, że radio i telewizja jest jednym z podstawowych mecenasów kultury. Posiadamy np. 9 własnych zespołów orkiestralnych i chóralnych.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełSzymonSzurmiej">Jeżeli chodzi o problem płac, to doprowadziliśmy do wyrównania ich poziomu w wyniku konieczności poszukiwania oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełSzymonSzurmiej">Muszę przyznać, że w 1986 r. nastąpił regres w dziedzinie współpracy z placówkami kulturalnymi. Obawiamy się, czy radiokomitet sprosta wszystkim wymogom ze względu na konieczność posiadania ogromnych środków.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełSzymonSzurmiej">Radiokomitet jest za biedny, żeby za 1 minutę koncertu płacić 10 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PosełSzymonSzurmiej">Duże znaczenie przywiązujemy do emitowania programów terenowych, a zwłaszcza różnego rodzaju zespołów folklorystycznych i amatorskich.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PosełSzymonSzurmiej">Oceniamy krytycznie wiele naszych programów i zgadzamy się z niektórymi opiniami przekazanymi w toku dyskusji. Trudno jednak zgodzić się z tym, że niedociągnięciem jest to, że program oświatowy nie nadąża za realizacją programu w którejś ze szkół.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PosełSzymonSzurmiej">Trzeba raczej myśleć o tym, jak synchronizować program oświatowy telewizji z programami nauczania w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PosełSzymonSzurmiej">Staramy się zapewnić w programie ogólnopolskim większy udział ośrodków terenowych, gdyż wychodzimy z założenia, że radio i telewizja są polskie, a nie warszawskie.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PosełSzymonSzurmiej">Uważam, że byłoby pożądane, aby Komisja poświęciła jedno posiedzenie sprawom realizacji zadań programowych przez Komitet ds. Radia i Telewizji i zapoznała się z warunkami i możliwościami Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PosełSzymonSzurmiej">Chcielibyśmy, aby wszystkie nasze programy były dobre. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w przededniu telewizji satelitarnej, że będą możliwości odbierania ponad 20 programów z różnych krajów.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#PosełSzymonSzurmiej">Opinia wyrażona o niektórych programach jest zawsze względna. Często dużym zainteresowaniem i aprobatą widzów cieszą się audycje słabe artystycznie, a nam przecież chodzi o upowszechnienie najbardziej wartościowych treści i rozwój kultury narodowej. Tym sprawom również należałoby poświęcić odrębne posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#PosełSzymonSzurmiej">Wiceprezes Komitetu ds. Radia i Telewizji Ryszard Dudkiewicz:</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#PosełSzymonSzurmiej">Zwolnieni z opłat za abonament radiowo-telewizyjny są: inwalidzi I grupy, osoby, które ukończyły 80 lat i otrzymują emeryturę lub rentę, inwalidzi wojskowi i wojenni, pracownicy Komitetu ds. Radia i Telewizji, kombatanci, ale za tę grupę Komitet ds. Kombatantów przekazuje opłatę zryczałtowaną.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#PosełSzymonSzurmiej">Nie ma aktu normatywnego, który upoważniałby Komitet do przeprowadzania kontroli rejestracji radioodbiorników i aparatów telewizyjnych. Mamy umowę z Ministerstwem Łączności, aby kontrola ta prowadzona była w dalszym ciągu przez ten resort, włączamy się do tych kontroli. Po uchwaleniu ustawy o Komitecie ds. Radia i Telewizji problem ten, będzie rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WicedyrektorZespołuNIKStanisławKryszczyński">Chciałbym poinformować”, że w swoim czasie Komitet sam zrezygnował z usług resortu łączności i twierdził, że będzie prowadził kontrolę rejestracji we własnym zakresie. Okazuje się, że ma teraz poważne trudności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełBożennaKuc">Nie otrzymałam odpowiedzi na pytanie, co mieści się w tych pozostałych kosztach, bo taka pozycja wykazana jest w informacji Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełBożennaKuc">Wiceprezes Komitetu ds. Radia i Telewizji Władysław Korczak:</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełBożennaKuc">Struktura organizacyjna Komitetu, która została wprowadzona od 1 stycznia 1986 r. potwierdziła się i nie będzie zmieniana. Po przeprowadzeniu analizy mamy zamiar poczynić tylko pewne drobne zmiany i uściślenia. Struktura organizacyjna telewizji oparta jest o dwie dyrekcje, gdyż są dwa programy TV, a struktura organizacyjna radia o 5 dyrekcji, gdyż jest 5 programów. Drugi program telewizji w znacznym stopniu opiera się na działalności ośrodków terenowych, udział programów regionalnych wzrasta w programie ogólnopolskim. Taka taktyka będzie prowadzona również w stosunku do działalności programowej radia.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełBożennaKuc">Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w przededniu telewizji satelitarnej. Będziemy czynić wszystko, aby podnieść poziom naszych programów telewizyjnych, rozbudować regionalne ośrodki telewizji oraz szukać dróg wprowadzenia własnego programu telewizyjnego w kosmos. Trwają prace nad tym. Programy, które mamy zamiar nadawać przez telewizję satelitarną będą opracowywane przy współudziale innych krajów demokracji ludowej. Powołaliśmy zespół, który będzie te programy oglądał i oceniał.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełBożennaKuc">Stale dążymy do podnoszenia poziomu programów informacyjnych. Pewne osiągnięcia mamy już, jak to wskazywano w dyskusji, dobrze przygotowywany jest program telewizyjny ośrodka warszawskiego oraz teleexpress. Myślimy o tym, aby nie nadawać równocześnie Dziennika Telewizyjnego w I i II programie. Dziennik Telewizyjny w programie I będzie opracowywany w formie magazynu, w a programie II chcemy nadawać wiadomości w godzinach 21:00–21:30 w nieco innym układzie, co zgadzałoby się z wnioskami zgłoszonymi w dyskusji, aby zaspokoić potrzeby innych odbiorców, np. rolników, którzy nie mogą oglądać Dziennika TV o godz. 19:30 Atrakcyjność Dziennika Telewizyjnego uzależniona jest w znacznym stopniu od ilości i jakości wiadomości przekazywanych przez naszych korespondentów w świecie. Niestety jeszcze w wielu krajach nie mamy korespondentów, brak nam na ten cel środków.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PosełBożennaKuc">Nie jesteśmy zadowoleni z poziomu niektórych programów ekonomicznych, rolniczych, magazynów kulturalnych. Pewien akceptowany przez odbiorców poziom osiągnęły magazyny „Pegaz” i „Czas”, mamy wiele udanych inicjatyw, które potwierdzono w dyskusji i będziemy starali się podejmować dalsze, ku zadowoleniu naszych odbiorców.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PosełBożennaKuc">Mamy poważne osiągnięcia w zakresie programów oświatowo-wychowawczych. Są one raczej dobrze przyjmowane, zwłaszcza programy dla dzieci. Takie pozycje: jak teatr dla dzieci cieszą się dużą popularnością i zainteresowaniem innych telewizji. Dobrze przyjmowana jest audycja Przedszkole Domowe, magazyn Domator, itp. Akceptację uzyskały również programy poradnikowe. Przymierzamy się do tego, aby program oświatowo-wychowawczy był emitowany jako odrębny program III.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PosełBożennaKuc">Na 9 tys. godzin programów artystycznych 2 tys. godzin zajmuje emisja filmów. Staramy się, aby filmy polskie stanowiły przynajmniej 25% emitowanych w telewizji filmów.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PosełBożennaKuc">Podejmujemy działania na rzecz podniesienia poziomu filmów produkowanych przez Komitet ds. Radia i Telewizji. Nie jest to tylko zależne od nas, ale również od wykonawców, możliwości zawierania umów z innymi instytucjami kulturalnymi, od współpracy z resortem kultury. Dobre wyniki osiągamy poprzez ogłaszanie różnego rodzaju konkursów np. na opracowanie scenariuszy filmowych. Mamy 15 ciekawych scenariuszy, m.in. o życiu Chopina, o Kazimierzu Wielkim, na ekranizację „'Pana Tadeusza” i inne. Nie mamy jednak środków na realizację tych scenariuszy, wystąpiliśmy do odpowiednich władz o przyznanie nam na ten cel dodatkowych środków.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PosełBożennaKuc">Jeżeli chodzi o filmy i seriale filmowe, to kupujemy je na całym świecie na targach międzynarodowych. Nawiązujemy kontakty z telewizją różnych krajów i mamy zamiar emitować firmy australijskie, brazylijskie, greckie, i inne. Wybitnych dzieł jest jednak bardzo mało.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PosełBożennaKuc">Trudno jest dogodzić wszystkim. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele emitowanych przez nas programów i filmów nie spotyka się z aprobatą odbiorców. Jedni domagają się pokazywania wszystkiego, inni przeprowadzania bardziej rygorystycznej cenzury. Kiedy emitowaliśmy w telewizji film „Ostatnie tango”, to mieliśmy wiele telefonów w rodzaju „coście wycięli z tego filmu”.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PosełBożennaKuc">Po emisji pierwszej części filmu „To jest Ameryka” też były liczne telefony i co to takiego wielkiego?</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#PosełBożennaKuc">Uważamy, że program II TV powinien emitować bardziej ambitne programy, a program I wykorzystać lepiej obecne możliwości. Zgadzamy się z tym, że „Isaura” była „kiczem”, ale w wielu krajach wyświetla się ją już po raz drugi. Trudno więc znaleźć złoty środek i dogodzić wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#PosełBożennaKuc">Robimy wszystko, aby odbudować opinię o Teatrze Telewizji i mamy nadzieję, że w 1987 r. pozycje programu teatralnego w telewizji spotkają się z uznaniem abonentów.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#PosełBożennaKuc">Robimy wiele, aby podnieść poziom programów rozrywkowych, chciałbym jednak poinformować, że sytuacja jest trudna nie tylko u nas, ale i w innych krajach.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#PosełBożennaKuc">Będziemy popularyzować i przekazywać przebieg II Kongresu PRON, który ma się odbyć w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#PosełBożennaKuc">Nie mamy dobrego kabaretu telewizyjnego. Olga Lipińska zaproponowała na razie powtórkę dawnych programów. Prowadzimy rozmowy z wykonawcami programów kabaretowych i mamy nadzieję osiągnąć pewne rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#PosełBożennaKuc">Jesteśmy przeciwni wszelkiego rodzaju wulgaryzmom i pornografii w telewizji. Staramy się przeciwdziałać tym zjawiskom, nie wszystkiego jednak da się uniknąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJózefWójcik">Dziękuję za przekazane nam wyjaśnienia i mam nadzieję, że w przyszłym roku na forum naszej Komisji toczyć się będzie dyskusja nt. programu radia i telewizji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełJózefWójcik">Wśród wymienionych zadań w przyszłym roku nie przewiduje się rozszerzania reklamy. Natomiast niektóre nadawane programy reklamowe są powtarzane zbyt często i taki np. „Prusakolep” już chyba śni się dzieciom w nocy. Telewizja powinna nadawać reklamy, zarabiać na nich, ale muszą to być reklamy na wysokim poziomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiceprezesKomitetuWładysławKorczak">Rzeczywiście niektóre reklamy mogą denerwować, ale dobrze nam za nie płacą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełSzymonSzurmiej">Nie chodzi nam o to, co reklamujecie, ale jak. Trzeba zdawać sobie sprawę, że płacić można tylko za dobrą reklamę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełSzymonSzurmiej">Koncert życzeń, jest audycją w bardzo dobrym tonie i może być nadawany z korzyścią zarówno dla zainteresowanych i dla ogółu radioabonentów i telewidzów. W wielu krajach zachodnich rysunki dla reklamy wykonują wybitni artyści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełMarianKonieczny">Nie chodzi nam tylko o reklamę, ale o podniesienie poziomu programów filmowych i rozszerzenie wyboru audycji telewizyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełTadeuszMyślik">Mogę pogratulować takiej pozycji w Teatrze Telewizji jak przedstawienie „Mewa” Czechowa. W tym kierunku należy dążyć w rozwoju Teatru Telewizyjnego. Zgadzam się z tym, że istnieje potrzeba szerszej dyskusji o programie radia i telewizji w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełTadeuszMyślik">Dziennik Telewizyjny jest najpotężniejszym przekazem informacji społeczno-politycznej. Jeżeli sytuacja jest taka, że można go oglądać, a właściwie słuchać w łazience, tzn. jest nic nie wart i nie musi być nadawany przez pół godziny. Kiedyś przed ważnym meczem, jaki miał być transmitowany w telewizji wiadomości dziennika skrócono do 15 minut i był to naprawdę bardzo dobry przekaz informacji. Ja osobiście nie żałowałbym pieniędzy na angażowanie bardzo dobrych dziennikarzy dla opracowania Dziennika Telewizyjnego, ale ostro przeprowadzałbym selekcję. Jeżeli Dziennik Telewizyjny będzie dobry, to i opinia o programie telewizji będzie lepsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJózefOzgaMichalski">Zapowiada się większy udział ośrodków regionalnych w ogólnopolskich programach. Chciałbym poinformować, że Komitet wysłał już propozycje w tej sprawie do niektórych instytucji kulturalnych w terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Chcieliśmy w telewizji emitować gazetę, mamy opracowaną koncepcję, ale na zakup odpowiedniej aparatury potrzebne jest ponad 130 tys. dolarów.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Na wniosek przewodniczącego posła Szymona Szurmieja (PZPR) Komisja przyjęła projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej Komitetu ds. Radia i Telewizji przy 1 głosie przeciwnym.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WiceprezesWładysławKorczak">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej RSW „Prasa-Książka-Ruch”.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Podstawą dyskusji była opracowana na piśmie informacja RSW „Prasa-Książka-Ruch”, którą uzupełnił wiceprezes Marek Raczyński:</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Szczegóły dotyczące podstawowych działań naszej spółdzielni przekazano w materiałach dostarczonych posłom. Chciałbym wobec tego ustosunkować się do niektórych problemów.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#WiceprezesWładysławKorczak">W budżecie RSW w przyszłym roku obserwuje się poważny wzrost tzw. kosztów niezależnych, kształtujących się na poziomie 21–22%. Przyczyną tego wzrostu jest przede wszystkim poważny wzrost cen papieru. W tej sytuacji pod znakiem zapytania staje możliwość rozszerzenia działalności wydawniczej. Przewiduje się ograniczenie dostaw papieru i zmianę struktury dostaw. Ograniczenia dotyczą m.in. dostaw papieru gazetowego używanego do druku prasy codziennej oraz papieru wklęsłodrukowego dla druku różnego rodzaju tygodników i czasopism kolorowych. Musimy liczyć się także z ograniczeniem importu z Jugosławii. Wszelkie wahania w zaopatrzeniu gospodarki, zmiany pogodowe powodują natychmiast ograniczenie krajowej produkcji papieru. Jeżeli więc nie możemy liczyć na zwiększenie nakładów budżetowych, to trzeba rozważyć możliwość podwyższenia cen za czasopisma. Trzeba jednak pamiętać, że obserwujemy zjawisko coraz trudniejszej sprzedaży prasy codziennej, a możliwości ruchu cen są ograniczone, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę wysoki wzrost cen czasopism, jaki miał miejsce w latach 1985–1986.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Przyznane nam limity dewizowe na zakupy z II obszaru płatniczego zaspokajają zaledwie 57% naszych potrzeb jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę groźbę zmniejszenia importu usług poligraficznych z Jugosławii, to sytuacja jest naprawdę bardzo trudna. Szukamy dróg przełamania tych niekorzystnych zjawisk, ale są one ograniczone i sytuacja RSW „Prasa-Książka-Ruch” w przyszłym roku będzie bardzo trudna. Nasze działania idą m.in. w kierunku uporządkowania i dyscyplinowania systemu finansowego podległych nam jednostek, rozszerzania działalności wydawniczej, poligraficznej i kolportażu. Mamy zamiar wchodzić w związki kooperacyjne z innymi jednostkami wydawniczymi.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Jednym ze źródeł dalszych oszczędności jest ograniczanie kosztów ogólnych naszej działalności.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#WiceprezesWładysławKorczak">RSW prowadzi działalność oświatowo-kulturalną w 5.300 klubach, zwłaszcza w ośrodkach wiejskich. Utrzymanie tej działalności w dotychczasowym zakresie będzie bardzo trudne, niedobór środków na ten cel jest poważny. Mamy zamiar wobec tego likwidować niektóre placówki. Podjęliśmy starania o uzyskanie dofinansowania ze środków Funduszu Rozwoju Kultury.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Koreferat przedstawiła poseł Teresa Malczewska (ZSL):</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#WiceprezesWładysławKorczak">RSW jako wielofunkcyjny koncern prowadzi działalność wydawniczą w dziedzinie prasy, jest największym polskim wydawcą książek, posiada własne zakłady drzewne, poligraficzne, ma monopol kolportażowy, prowadzi działalność handlową i kulturalno-oświatową.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Podstawowe zadania RSW na 1987 r. przedstawione w materiale są powtórzeniem celów zawartych w CPR na 1986 r. Moje wnioski pokrywają się z wnioskami koreferatu posła T. Myślika i dotyczą zwiększenia przydziału papieru i przyznania w odpowiedniej wysokości limitów dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#WiceprezesWładysławKorczak">W CPR przewiduje się przydział papieru na cele wydawnicze w wysokości 157 ton, z zastrzeżeniem, że pula ta nie została jeszcze potwierdzona przez Komisję Planowania. Limit papieru gazetowego będzie minimalnie tylko wyższy od dostaw tegorocznych, a niższy o 6 tys. ton od wielkości przyjętych w CPR na 1986 r. Zapowiedziano wycofanie realizowanego od wielu lat importu papieru wklęsłodrukowego z Jugosławii w ramach handlu kompensacyjnego w wielkości 7 tys. ton. Te ograniczenia, zmuszają do prowadzenia działalności prasowej w przyszłym roku na poziomie 1986 r. i ograniczenia programów rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#WiceprezesWładysławKorczak">CPR zakłada utrzymanie jednorazowego nakładu w granicach 8 mln egzemplarzy na papierze gazetowym i wzrost nakładów najbardziej poszukiwanych czasopism, dodatków, miesięczników i kwartalników drukowanych na papierach białych.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Na podstawie prowadzonej analizy modelu prasy konieczna jest rezygnacja z wydawania niektórych tytułów, zmiana form redakcyjno-wydawniczych pism nie znajdujących pożądanego kręgu czytelników, a także powołanie nowych tytułów.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#WiceprezesWładysławKorczak">RSW jest w stanie dodatkowo przerobić przy obecnym stanie technicznym i redakcyjnym 15–20 tys. ton papieru, co dałoby możliwość zwiększenia nakładów najbardziej poczytnej prasy młodzieżowej, kobiecej, specjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#WiceprezesWładysławKorczak">W CPR przewiduje się zwiększenie puli papieru na produkcję książek o 10%, co daje możliwość wzrostu produkcji książek w tytułach o 9,3%, w łącznej objętości o 9,5% i w nakładzie o 2,6% w stosunku do przewidywanego wykonania w br. Istnieje jednak pewne zagrożenie wynikające z zapowiedzianego wycofania importu usług poligraficznych w Jugosławii. Wyrównanie tego ubytku nie byłoby możliwe z braku dodatkowej ilości papieru wysoko gatunkowego.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Dwa miesiące temu zatwierdziliśmy NPSG na lata 1986–1990, a dziś CPR odbiega już od ustaleń NPSG i tak np. przydział papieru jest niższy o 12 ton, tj. o 5,1%, w związku z tym niższe są nakłady prasy i książek. W NPSG na 1987 r. przewidywano wydanie 68 mln egzemplarzy książek, a obecnie w CPR na 1987 r. tylko 62,7 mln egzemplarzy.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#WiceprezesWładysławKorczak">W produkcji poligraficznej zakłada się dalszą poprawę efektywności gospodarowania i jest to przedsięwzięcie realne, ale tylko częściowo może być zrealizowane wewnątrz przedsiębiorstw. Gorzej przedstawia się sprawa przydziału części zamiennych i materiałów importowanych, sytuacja jest groźniejsza niż w latach kryzysowych, zapasy wystarczą tylko na I kwartał, a realizacja zamówień trwa dłużej niż 3 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Duże trudności rysują się w uzyskaniu z banku środków dewizowych. Ograniczony przydział tych środków spowoduje konieczność rezygnacji lub zmniejszenia importu usług poligraficznych, maszyn i urządzeń, narzędzi dla pracy dziennikarzy, przetworów papierniczych i materiałów do produkcji poligraficznej.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Jeżeli planowany eksport do I obszaru płatniczego wzrośnie o 17,4%, do krajów II obszaru płatniczego o 14,3%, to limit dewizowy na import z krajów I obszaru płatniczego będzie wyższy o 8,4%, a do krajów II obszaru płatniczego o 14% od przewidywanego wykonania w 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Wiele niezadowolenia wzbudził system kolportażu prasy, opóźnienia występują we wszystkich etapach między drukiem a dostawą prasy.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Prasa niedzielna dochodzi w niektórych miejscowościach w poniedziałek następnego tygodnia, co jest niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Dążąc do maksymalnych zysków jednostki RSW będą ograniczać prenumeratę na rzecz sprzedaży w kioskach. Najbardziej ucierpi na tym środowisko wiejskie. Obecnie za dostarczenie prasy poczta pobiera 3 zł za jeden egzemplarz. A na 1987 r. żąda 5 zł od 1 egzemplarza.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Utrzymanie dotychczasowego poziomu upowszechnienia prasy na terenach wiejskich i zmniejszenie dysproporcji czytelniczych będzie w tych warunkach dosyć trudne. Czy wykorzystanie elektronicznego przetwarzania danych w operacjach kolportażu prasy zwiększy sprzedaż i czytelnictwo prasy i poprawi funkcjonowanie kolportażu?</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Każdy z nas jest klientem kiosków RUCH i cieszyć musi zakładana poprawa sprawności funkcjonowania tej sieci handlowej. Nie odczuwamy jednak, że działa reforma gospodarcza i że sprzedawcy kiosków Ruch są zainteresowani materialnymi wynikami swojej placówki czy całego przedsiębiorstwa. Liczba nieczynnych punktów dochodzi do 10 a średnie wynagrodzenie sprzedawców wynosi 17 tys. zł. RSW zamierza wprowadzić umowy czysto ajencyjne, gdzie zarobki mają wzrosnąć o 30%, a czas pracy wydłuży się z 62 do 80 godzin w tygodniu. Sprzedaż prowadzona będzie zgodnie z decyzją władz terenowych i zapotrzebowaniem społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Na wznowienie zasługuje działalność oświatowa RSW. Niektóre placówki imponują rozmachem i zasięgiem oddziaływania. Inne, w bardzo skromnych warunkach działają w miejscowościach oddalonych od centrów kulturalnych i są w całym tego słowa znaczeniu placówkami pionierskimi.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Środki na działalność kulturalno-oświatową na przyszły rok zaplanowano na poziomie br., ale uruchomienie dwóch nowych Klubów Prasy i Książki w Bochni i Krośnie spowoduje zmniejszenie wydatków na inne cele programowe. W tej sytuacji szczególnego znaczenia nabiera sprawa uzyskania decyzji zapewniającej uzupełnienie funduszy przeznaczonych na działalność kulturalną dla RSW środkami z Narodowego Funduszu Rozwoju Kultury. Jest to niezbędne dla zahamowania regresu w działalności klubu, a także dla stworzenia warunków systematycznego postępu w ich wyposażeniu technicznym.</u>
          <u xml:id="u-25.28" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Niepokojąca jest możliwość zmniejszenia liczby klubów na wsi, lub przekształcania ich na punkty sprzedaży prasy.</u>
          <u xml:id="u-25.29" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Działalność trzech zakładów przemysłu drzewnego nie budzi zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-25.30" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Działania socjalno-bytowe RSW są bardzo rozwinięte, odczuwa się dużą troskę o dalszy rozwój.</u>
          <u xml:id="u-25.31" who="#WiceprezesWładysławKorczak">W planie inwestycyjnym umieszczono 5 zadań priorytetowych, oddanie do użytku drukarni w Bydgoszczy i budynku mieszkalnego, magazynu papieru w Łodzi i 7 obiektów w PUPiK. RSW prowadzi inwestycje z własnych środków, nie korzysta z żadnych dotacji, a postępujący wzrost cen i kosztów inwestycji stawia ją w trudnej sytuacji. Należałoby pomyśleć o możliwości zwiększenia nakładów inwestycyjnych na mechanizację drukarń, rozbudowę bazy magazynowo-ekspedycyjnej dla handlu i kolportażu oraz powiększenie pomieszczeń redakcyjnych. Słuszne wydaje się zróżnicowanie oprocentowania dotacji z Zarządu Głównego i dotacji na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-25.32" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Na podkreślenie zasługuje szeroki zakres działalności RSW w zakresie wdrażania postępu naukowo-technicznego, przeznacza się na ten cel ok. 250 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-25.33" who="#WiceprezesWładysławKorczak">Jako podstawowe kryterium wzrostu dochodów w przyszłym roku RSW zakłada dalszą poprawę efektywności gospodarowania, poprzez zmodyfikowanie systemu ekonomiczno-finansowego, wprowadzone kryteria oceny w sposób wielostronny skłaniać powinny do poprawy wyników finansowych oraz właściwego podziału środków i zysków.</u>
          <u xml:id="u-25.34" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełAdamKluska">Jaki jest udział produkcji własnej RSW? Jakie tytuły mamy zamiar wycofać w przyszłym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełIreneuszWrzesień">W materiałach szczerze wykazuje się niedostatki, szczególnie w działalności wydawniczej. Wiele jednak przedsięwzięć uzależnia się od różnych warunków, m.in. takich jak przydziały papieru. Czy wreszcie ten papier będzie czy nie? Jak wiemy wydawnictwa książek mają zmniejszyć się o 6 mln egzemplarzy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełIreneuszWrzesień">Zamierza się zlikwidować niektóre kluby wiejskie, wspomina się także o tym, że podpisywać się będzie porozumienia z innymi instytucjami, działającymi na danym terenie w sprawie działalności kulturalnej. Czy takie porozumienia są już podpisywane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełStanisławaGiecewiczPilarska">Informuje się nas o zmniejszeniu importu papieru z Jugosławii. Czy można wiedzieć, jakie są tego przyczyny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełBożennaUrbańska">W toku kampanii wyborczej bardzo wiele postulatów dotyczyło działalności kulturalnej na terenie wsi. Domagano się otwierania nowych klubów wiejskich, dodatkowych punktów sprzedaży prasy, wyposażenia klubów w nowoczesne urządzenia, zlikwidowania dysproporcji w rozwoju kultury pomiędzy miastem a wsią.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełBożennaUrbańska">Czy RSW ma opracowany model klubu wiejskiego? Obecnie obowiązujący model wypracowany został jeszcze w latach 60. i w dużym stopniu zdezaktualizował się. Szokuje już dzisiaj dysproporcja pomiędzy bogatym mieszkaniem rolnika a ubogo wyposażonym klubem.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełBożennaUrbańska">Już w latach 1980–1985 liczba klubów wiejskich poważnie zmniejszyła się, jeżeli proces ten będzie postępował nadal, to właściwie nie będzie gdzie organizować spotkań z ciekawymi ludźmi i innych imprez kulturalnych. Należałoby proponować udzielenie pomocy RSW i przyznanie dodatkowych środków na utrzymanie klubów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PosełBożennaUrbańska">W informacji mówi się o podejmowanych współdziałaniach z innymi instytucjami na terenie wiejskim, jakie są to działania i jaka jest perspektywa? Czasem, jeżeli tych organizatorów jest zbyt wielu, to nie ma żadnej działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełRyszardBłachnio">Nadal występuje dysproporcja pomiędzy wielkością naszego eksportu a importu. Jak długo jeszcze będziemy musieli korzystać z pomocy z zewnątrz w zakresie działalności wydawniczej?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełRyszardBłachnio">Przy omawianiu projektu planu i budżetu na br. zwracaliśmy uwagę na niebezpieczne zjawisko likwidacji klubów wiejskich i uznaliśmy, że nie jest to droga właściwa. Może trzeba szukać oszczędności w zakresie zmniejszania administracji, szerszego aktywizowania różnych środowisk społecznych i szukania innych źródeł zwiększania dochodów własnych.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełRyszardBłachnio">Jest wiele czasopism, które mają duże zwroty i należałoby przeprowadzić analizę celowości wydawania niektórych z nich.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PosełRyszardBłachnio">Mamy 5.300 klubów wiejskich, w których rocznie odbywa się 35 tys. imprez. Jedna impreza odbywa się wobec tego raz na 2 miesiące, wymaga to rozważenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełTadeuszKijonka">Stało się już normą, że nieterminowo wydawane są niektóre miesięczniki i kwartalniki, destabilizuje to życie kulturalne i artystyczne. Należy przeciwdziałać temu zjawisku. Czy mówi się o tym w materiałach, w jakim kierunku będą szły działania? Jak wygląda polityka płacowa w poszczególnych redakcjach, czy wynagrodzenie redaktorów uzależnione jest od jakości ich pracy? Dlaczego poszczególne czasopisma mają różne stawki, często nieuzasadnione jakością opracowań i popytu na czasopismo.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełTadeuszKijonka">Jakie przewiduje się przesunięcia w wielkości nakładów czasopism, które tytuły będą zlikwidowane?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełTadeuszKijonka">Dlaczego ze sprzedaży w kioskach wycofano czasopismo „Dialog”, czy zdecydowały o tym inne sprawy, bo chyba nie popyt na to czasopismo?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PosełTadeuszKijonka">W jaki sposób osiągnięte mogą być wyższe wyniki finansowe przez RSW „Prasa-Książka-Ruch”, jeżeli przewiduje się tak poważne bariery w rozwoju działalności wydawniczej?</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PosełTadeuszKijonka">W programie działania RSW na przyszły rok podaje się m.in., że zamierza się lepiej eksploatować posiadany park maszynowy, oszczędzać materiały, racjonalnie wykorzystywać siłę roboczą, czy dotąd tak nie robiono? Przecież to są ogólniki.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PosełTadeuszKijonka">W przyszłym roku przewiduje się zjazd Stowarzyszenia Dziennikarzy PRL, czy przygotowana jest nowa umowa zbiorowa dla dziennikarzy. Zobowiązania, jakie podjęto na poprzednim zjeździe stawiają w bardzo trudnej sytuacji Stowarzyszenie. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełJózefWójcik">Jak wynika z przedstawionej informacji, RSW nie znajduje pokrycia na działalność kulturalną klubów wiejskich i występuje z wnioskiem o dofinansowanie tej działalności z Funduszu Rozwoju Kultury.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełJózefWójcik">Czy wniosek w tej sprawie był już skierowany do Narodowej Rady Kultury i resortu kultury i o jaką kwotę konkretnie występowano?</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PosełJózefWójcik">Jestem przeciwny przyznawaniu tej dotacji dla RSW, można by taką dotację przyznawać tylko dla określonych klubów i na konkretną działalność. Istnieje problem, jak kontrolować właściwe i celowe wykorzystanie środków przyznanych z Funduszu Rozwoju Kultury?</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PosełJózefWójcik">Kiedyś w kioskach Ruch można było zaopatrzyć się w wiele niezbędnych artykułów dla życia codziennego: proszki do prania, mydło, pastę do zębów itp. Ta działalność handlowa jest stale uszczuplana i wydaje się konieczne odbudowanie społecznej roli kiosku Ruch, jako pewnego rodzaju zaplecza handlowego. Zapowiadano zmianę systemu wynagradzania kioskarzy i oczekiwano w związku z tym konkretnych rezultatów, a przede wszystkim przedłużenia godzin pracy. Na razie nie jest to odczuwane.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PosełJózefWójcik">Jak zdaje egzamin komputerowy system rozdziału prasy. Na razie sytuacja jest taka, że w niektórych kioskach widzimy wiele egzemplarzy nie sprzedanej prasy, a kiosk jest nieczynny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełBożennaUrbańska">Jakie są rozmiary sprzedaży polskich czasopism za granicą. Byłam w jednym z uzdrowisk na południu ZSRR, gdzie w kioskach leżało pełno czasopism polskich, m.in. Kobieta i Życie, których nie kupowano, a u nas w kraju są one niedostępne.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełBożennaUrbańska">Celowe wydaje się wznowienie wydawania dodatków kulturalnych w sobotnio-niedzielnych wydaniach dzienników. Praktyka ta zapoczątkowana przez niektóre czasopisma nie jest nadal stosowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełTadeuszMyślik">W ub.r. eksport RSW do II obszaru płatniczego wyniósł 398,5 mln zł i kształtował się na poziomie 1985 r. Przedmiotem eksportu były czasopisma, usługi, znaczki, a nie książki.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełTadeuszMyślik">W materiałach podaje się, że w 1987 r. eksport ten wynieść ma 2,3 mln dolarów i wzrasta o 14,3%, co trudno jest stwierdzić, gdyż dane te są nieporównywalne. Przewiduje się wzrost eksportu czasopism, wyrobów przemysłu drzewnego, znaczków, znikły usługi poligraficzne, nie ma książek.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PosełTadeuszMyślik">Trzeba podkreślić, że liczba osób mówiących po polsku w różnych krajach z każdym rokiem rośnie.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PosełTadeuszMyślik">Nie mówię już o polonii, ale corocznie ok. 20 tys. obywateli wyjeżdża za granicę, znaczna liczba przedłuża swój pobyt na dłuższy okres. Ci wszyscy ludzie też są potencjalnymi odbiorcami polskiej prasy. Uważam, że plan eksportu RSW jest bardzo pasywny. Nie planuje się eksportu książek. Czy nie należałoby zwiększyć rozmiarów eksportu do II obszaru płatniczego i zrewidować struktury tego eksportu?</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PosełTadeuszMyślik">Słyszałem o tym, że zagrożone jest utrzymanie Polskiego Domu w Dusseldorfie, jedynego, który nie jest na budżecie resortu spraw zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełBożennaKuc">Dlaczego RSW ogranicza prenumeratę czasopism?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełLucynąWielechowicz">Szata graficzna naszych książek nie zawsze zachęca do ich kupna, zwłaszcza jeżeli czytelnik nie ma wyrobionej opinii o autorze. Oprawa książek jest bardzo licha, książki rozlatują się, mają różny format i często nie pasują do zbiorów bibliotecznych.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełLucynąWielechowicz">Z uznaniem należy podkreślić organizowanie przez RSW kiermaszy, giełd, sprzedaży obwoźnej. Przyczyni się do na pewno do zwiększenia zysków spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Dopiero od 1985 r. zaistniała sytuacja umożliwiająca nam rozszerzenie produkcji własnej. Początkowo była to produkcja takich artykułów, jak znicze, świece, chorągiewki, artykuły papiernicze. Obecnie rozszerzamy tę produkcję na coraz to nowe asortymenty.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Jesteśmy przygotowani do produkcji wideokaset. Nie otrzymaliśmy jednak 170 tys. dolarów na import taśmy. Moglibyśmy znacznie rozszerzyć działalność usługową na eksport.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Mamy przygotowaną produkcję programów komputerowych. Pierwszy, jest już w pełni opracowany, dalsze są w przygotowaniu i obejmują m.in. naukę języków obcych.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Potrzebne nam są środki na wyposażenie klubów prasy i książki w niezbędny sprzęt do upowszechnienia, m.in. wideokasety i sprzęt do wyświetlania. Mamy trzy zakłady produkujące wyroby z drzewa i produkcja ta może być eksportowana.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Opracowany jest program produkcji taśmy propylenowej, która jest eksportowaną do II obszaru płatniczego.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Wielkość dostaw papieru dla RSW nie jest jeszcze wyraźnie określona i zagwarantowana ani w sensie ilościowym, ani jakościowym. W dalszym ciągu mamy do czynienia z dużą dysproporcją pomiędzy eksportem a importem. Poza ZSRR nie mamy możliwości importowania papieru. Ograniczony jest o 7 tys. ton import z Jugosławii i o 2 tys. ton z Czechosłowacji. Zaistniała więc konieczność zwiększenia importu z II obszaru płatniczego. Podkreślić należy, że podstawowe urządzenia poligraficzne są również importowane.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Nie zamierzamy likwidować żadnego tytułu wydawniczego i ograniczać działalności wydawniczej, a raczej rozszerzać ją w stosunku do możliwości technicznych i struktury papieru.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Nakłady prasy codziennej pozostają na niezmienionym poziomie. O ile zaistnieją możliwości będziemy rozszerzać wydania sobotnio-niedzielne i dodatki kulturalne. Rozwijać się będzie dział ogłoszeń, na te usługi popyt stale rośnie.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Mamy zamiar wydawać nowy miesięcznik „Pan” o treściach społeczno-politycznych, kulturalnych i dotyczących niektórych problemów rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Zamierza się uruchomić tygodnik ogłoszeniowy. Ogłoszenia można będzie realizować telefonicznie poprzez pocztę. Będziemy wydawać nowy miesięcznik dla dzieci, usytuowany przy redakcji „Świat Młodych”. Codziennie w kiosku znajduje się ok. 90 tytułów różnych czasopism, toteż możliwość ich eksponowania jest ograniczona.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Jak już mówiono, jesteśmy zmuszeni zmniejszać prenumeratę pocztową, gdyż opłaty za nią są bardzo wysokie. Jeśli resort łączności nie wycofa się z propozycji płacenia mu za dostawę 1 egz. prasy 5 zł, będziemy musieli zrezygnować z tych usług. Będziemy rozszerzać kolportaż poprzez prowadzenie teczek w kioskach, prowadzenie sprzedaży poprzez inne organizacje handlowe, kolportaż społeczny, kolportaż w instytucjach. Myślimy o automatach dla kolportażu.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Nie mamy zamiaru ograniczać działalności wydawniczej, gdyż zdajemy sobie sprawę, że mamy najmniejszy wskaźnik czytelnictwa w Europie.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Aby nasza informatyka komputerowa mogła działać na bieżąco, Musielibyśmy mieć w 33 tys. punktach sprzedaży aparaty telefoniczne, wtedy można by było bieżąco informować o nadwyżkach i niedoborach. W tej chwili analizę rozdziałów prasy na poszczególne punkty prowadzi się co 10 dni.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Nie chcemy likwidować klubów na wsi, ale brak jest nam środków na tę działalność. Dotacja, która byłaby nam przyznana z Funduszu Rozwoju Kultury dotyczyłaby konkretnych klubów i konkretnej działalności.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Już w 1985 r. zwróciliśmy się o przydzielenie nam środków z Funduszu Rozwoju Kultury, ale nie otrzymaliśmy ani złotówki. Występujemy o 700 do 800 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Zgadzam się z tym, że model klubów RSW wymaga nowelizacji. Trzeba przede wszystkim wyposażyć je w nowoczesne urządzenia. Jeden magnetowid kosztuje 1 mln zł, a mamy 5.300 klubów, proszę obliczyć, jakie to są koszty.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">W 1980 r. kioskom Ruch przyznano wszystkie uprawnienia pracownicze. Teraz chcemy przechodzić na ajencję, ale wielu kioskarzy nie chce rezygnować z uprawnień pracowniczych. Obecnie w systemie ajencyjnym pracuje 1.500 punktów sprzedaży, zakładamy, że w przyszłym roku systemem tym objętych będzie 20% sieci detalicznej, przede wszystkim w wielkich miastach i ośrodkach przemysłowych. Udało nam się uzyskać zgodę na to, że zawód kioskarza zaliczono do deficytowych i w związku z tym możemy zatrudniać emerytów i rencistów. Obecnie pracuje ich u nas ok. 700. Optymalnym rozwiązaniem jest zatrudnienie w kiosku czteroosobowej rodziny, ale wtedy przychody w kiosku powinny wynosić 5–6 mln zł, a prowizja ok. 300 tys. zł, ale pracuje się 18 godzin dziennie. Zgłasza się do nas wielu młodych ludzi ze średnim, a nawet wyższym wykształceniem, ale większość z nich nie chce pracować w niedzielę. Aby przełamać te opory, za pracę w niedzielę płacimy stawkę o 40% wyższą.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Wprowadziliśmy wiele zmian w systemie ekonomiczno-finansowym RSW, dotyczy to m.in. dogodnych naliczeń podatku dochodowego, finansowania inwestycji. Zlikwidowano dotacje na inwestycje, a wprowadzono kredyt, który oprocentowany jest niżej niż w banku.</u>
          <u xml:id="u-37.18" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Ponadto nasze przedsiębiorstwa mogą otrzymywać kredyt z banku i poręczycielem jest wówczas centrala. Te nowe mechanizmy wprowadzamy na okres 4 lat i zobaczymy, jakie będą wyniki.</u>
          <u xml:id="u-37.19" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Opracowujemy nowe układy zbiorowe, w tym również układ zbiorowy dla dziennikarzy. Proponowaliśmy poszczególnym redakcjom przejście na porozumienie płacowe, do momentu nowych rozwiązań, ale spotkaliśmy się z odmową. W tych nielicznych redakcjach, gdzie wyrażono zgodę, na ogół chwalą sobie wyniki tych porozumień.</u>
          <u xml:id="u-37.20" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Projekt układu zbiorowego opracowany przez Stowarzyszenie Dziennikarzy PRL jest nie do przyjęcia. Jesteśmy przygotowani do dyskusji i mamy opracowany własny projekt układu zbiorowego.</u>
          <u xml:id="u-37.21" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">Galeria w Dusseldorfie jest utrzymywana przez RSW, ale koszty jej utrzymania w ostatnich dwóch latach poważnie wzrosły. Nie ma sponsora dla dofinansowania tej placówki. Prowadzimy na ten temat rozmowy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiceprezesRSWBronisławStępień">W br. eksport do II obszaru płatniczego osiągnął kwotę 2 mld zł i był wyższy od poprzedniego roku o 14,3%. Jest to wysoka dynamika. Mamy trudności z rozszerzaniem eksportu usług poligraficznych, nie wytrzymujemy konkurencji innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WiceprezesRSWBronisławStępień">Nie jesteśmy w tej chwili w stanie zwiększyć planów wydawniczych książek. Podejmujemy eksport wyrobów przemysłu drzewnego oraz taśmy propylenowej.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WiceprezesRSWBronisławStępień">Kupujemy nowe maszyny dla drukarni w Pile i będzie ona eksportowała pracę, tzn. drukowała na zleconym papierze i przy dostarczeniu niezbędnych farb i środków pomocniczych. Podobną działalność prowadzić będzie drukarnia w Gdańsku. Trwają pertraktacje co do wielkości importu z Jugosławii. Był to import bardzo korzystny, gdyż drukowano na nasze zlecenie książki na papierze jugosłowiańskim i import ten był rekompensowany makulaturą. Obecnie nie mamy takiej ilości makulatury, aby opłacić nasze zlecenia.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#WiceprezesRSWBronisławStępień">Przejmujemy produkcję pocztówek, które będą produkowane w drukarni w Warszawie na Ludnej, a dotychczas zlecane były do wykonania w Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#WiceprezesRSWBronisławStępień">Opóźnienia w wydawaniu miesięczników i kwartalników spowodowane są niedostatkiem naszej poligrafii, ale czynimy wszystko, aby nastąpiła poprawa w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#WiceprezesRSWBronisławStępień">Zła oprawa książek jest piętą achillesową całej poligrafii. Nie mamy urządzeń do oprawy twardej i dlatego te oprawy, które stosujemy są złe i nie nadają się zwłaszcza dla bibliotek. W 1987 r. w nowych drukarniach będziemy instalować nowoczesne urządzenia do oprawy książek, będzie to miało miejsce m.in. w drukarni w Krakowie i Krajowej Agencji Wydawniczej w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełStanisławaGiecewiczPilarska">Dwa razy w roku rozpatrujemy realizację planu przez RSW i za każdym razem mówi się o zmniejszaniu zakresu działania klubów wiejskich. Posłowie żarliwie bronią tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełStanisławaGiecewiczPilarska">Wiemy, że RSW od wielu lat prowadzi szeroką działalność oświatowo-kulturalną na wsi i ma w tym zakresie duże osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełStanisławaGiecewiczPilarska">Mamy 13 różnych współorganizatorów działalności kulturalno-oświatowej na wsi, musimy wobec tego zrobić wszystko, aby uruchomić również inne źródła finansowania tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PosełStanisławaGiecewiczPilarska">Dotacja z Funduszu Rozwoju Kultury na jedno województwo wynosi ok. 1 mld zł, gdybyśmy więc przyznali 800 mln zł dla RSW, to właściwie pozbawilibyśmy dotacji jedno województwo. Kluby na wsi powinny być przedmiotem zainteresowania nie tylko RSW. Na te kluby łożą również urzędy gminne, gdyż one utrzymują pomieszczenia, opłacają opał. RSW jest bogatym przedsiębiorstwem i ma takie trudności. Nie chcą finansować działalności kulturalnej również inne przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PosełStanisławaGiecewiczPilarska">Moim zdaniem, byłoby wielkim ryzykiem przychylać się do prośby RSW o przydzielenie dotacji z Funduszu Rozwoju Kultury, ja nie przychylam się do tego wniosku, jest to sprawa dyskusyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełKazimierzKozub">Jutro będzie toczyć się wielka debata nt. Funduszu Rozwoju Kultury. Dobrze by było, abyśmy mieli jasne stanowisko w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełTadeuszMyślik">Jaka jest wielkość zatrudnienia w „Ars Polona” i jakie wpływy dewizowe?</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełTadeuszMyślik">Czy nie należałoby zwiększyć sprzedaży książek za makulaturę, co pozwoliłoby na utrzymanie importu z Jugosławii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełTeresaMalczewska">Inaczej na sprawy klubów wiejskich patrzą mieszkańcy miast, a inaczej ci co tam mieszkają. Trzeba, aby nasze stanowisko, które zaprezentujemy na jutrzejszym posiedzeniu, dobrze wyważało potrzeby wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WiceprezesRSWMarekRaczyński">W handlu zagranicznym zatrudnionych jest 310 osób i nie przewiduje się wzrostu zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełTadeuszMyślik">Ile w tym pracuje w promocji polskiej książki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrezesRSWMarekRaczyński">Ok. 1/5 całego stanu zatrudnienia. Obroty handlu zagranicznego całego RSW przewidują po stronie eksportu 1,430 mld zł, a po stronie importu 4,900 mld zł. Danymi odnośnie „Ars Polona” nie dysponujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełTadeuszMyślik">Proszę wobec tego o dostarczenie mi tych danych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WicedyrektorZespołuNIKStanisławKryszczyński">„Ars Polona” prowadzi wszelką działalność eksportową, począwszy od fortepianów, a skończywszy na wydawnictwach i dziełach sztuki. Uprawniona jest ona do wszelkich transakcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełTadeuszKijonka">Kto ustala ceny książek polskich za granicą? Są one bardzo wysokie, wyższe niż ceny wydawnictw danego rynku.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PosełTadeuszKijonka">Dzieła klasyki polskiej w ZSRR są skalkulowane bardzo wysoko i prawie niedostępne dla miejscowej ludności. Kto to kalkuluje, czy strona polska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrezesRSWMarekRaczyński">Jak wiadomo, ceny książek poza podręcznikami szkolnymi, są cenami umownymi. Jeżeli chodzi o książki eksportowane za granicę, to obowiązuje cena transakcyjna i przelicznik walutowy. Rzeczywiście ceny książek w dewizach są wyższe od cen książek tam wydawanych.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PrezesRSWMarekRaczyński">Do książek eksportowanych do krajów socjalistycznych przewidujemy dopłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełKazimierzKozub">Proponuję, aby po przeprowadzonej dyskusji Komisja przyjęła projekt ustawy budżetowej RSW „Prasa-Książka-Ruch” na 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PosełKazimierzKozub">Dwie sprawy wrócą jutro na nasze posiedzenie, tj. sprawa przydziału papieru; opowiadamy się za zwiększeniem wydawnictw książkowych, zaniedbania w tej dziedzinie są ogromne.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PosełKazimierzKozub">Druga sprawa dotyczy klubów wiejskich finansowanych przez RSW. Jest to również problem bardzo trudny, gdyż - jak wiemy - w terenie instytucje, które mają w swoim zasięgu działania placówki kulturalne niechętnie świadczą na ich utrzymanie, nie chcą wkalkulowywać kosztów tej działalności przy podziale środków przedsiębiorstwa. Domagają się dopłat z Funduszu Rozwoju Kultury.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PosełKazimierzKozub">Nie możemy dopuścić do likwidacji placówek kulturalnych na wsi i tak jest duża dysproporcja pomiędzy ich rozwojem w mieście i na wsi. RSW nie jest jedynym partnerem utrzymywania tych klubów, na wsi działa także „Samopomoc Chłopska”.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PosełKazimierzKozub">Poparcie dla wniosku RSW możemy wyrazić tylko poprzez proponowanie dofinansowania konkretnych programów kulturalnych na wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełTadeuszMyślik">W związku z tym, że krytykowałem działalność promocyjną RSW w zakresie sprzedaży książek za granicą, wstrzymuję się od głosowania nad projektem ustawy budżetowej RSW „Prasa-Książka-Ruch” na 1987 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrezesMarekRaczyński">Promocję polskiej prasy za granicę utrudniają również zwiększone taryfy lotnicze. Stawki te zostały podwyższone o 100%. Jeżeli obywatel polski chciałby zaprenumerować np. „Życie Warszawy” dla swojego krewnego za granicą, to płaciłby o 58 tys. zł rocznie więcej z tytułu zwiększonych taryf lotniczych.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PrezesMarekRaczyński">Komisja przyjęła projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej RSW „Prasa-Książka-Ruch” poza wnioskiem dotyczącym dofinansowania działalności klubów wiejskich z Funduszu Rozwoju Kultury, przy 1 głosie wstrzymującym się.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>