text_structure.xml
227 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa i wicemarszałek Andrzej Werblan.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! W dniu 17 października 1979 roku Rada Państwa podjęła następującą uchwałę w sprawie zwołania sesji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej:</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławGucwa">„Na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa postanawia zwołać siódmą sesję Sejmu VII kadencji z dniem 22 października 1979 roku.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Sekretarz Rady Państwa Ludomir Stasiak”.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu na podstawie art. 45 regulaminu Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ustaliło termin posiedzenia na dzień dzisiejszy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Danutę Maszczyk i Marka Ordona.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Danuta Maszczyk.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Protokół 24 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec nie wniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! Z głębokim żalem komunikuję, że w ostatnim czasie zmarli dwaj nasi koledzy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#komentarz">(Zebrani wstają.)</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#StanisławGucwa">W dniu 24 sierpnia 1979 roku zmarł poseł Czesław Weresa, członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Czesław Weresa urodził się w 1926 roku w miejscowości Kaliłów w województwie bialskopodlaskim w rodzinie robotniczej. W okresie okupacji został wywieziony na roboty do Niemiec. Po wyzwoleniu pracował w różnych przedsiębiorstwach na terenie woj. koszalińskiego, a w okresie ostatnich kilkunastu lat w Hajnowskim Przedsiębiorstwie Suchej Destylacji Drewna na stanowisku mistrza zmiany energetycznej. W 1956 roku wstąpił w szeregi Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Czesław Weresa był członkiem Plenum Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Białymstoku. W Sejmie zasiadał w Komisji Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego oraz w Komisji Mandatowo-Regulaminowej.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#StanisławGucwa">Czesław Weresa pozostanie w naszej pamięci jako oddany sprawie socjalizmu działacz społeczny.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#StanisławGucwa">W dniu 5 października 1979 roku zmarł poseł Wiesław Bąkowski, członek Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Wiesław Bąkowski urodził się w 1939 roku we wsi Krześlin w woj. siedleckim w rodzinie chłopskiej. W roku 1958 został powołany do służby wojskowej w marynarce wojennej. Po powrocie z wojska pracował w gospodarstwie rolnym.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#StanisławGucwa">W 1970 roku wstąpił w szeregi Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Był Prezesem Gminnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. W Sejmie zasiadał w Komisji Komunikacji i Łączności oraz w Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#StanisławGucwa">Wiesław Bąkowski pozostanie w naszej pamięci jako oddany Polsce Ludowej działacz społeczny.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć zmarłych posłów chwilą ciszy.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Chwila ciszy.)</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#StanisławGucwa">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zgodnie z art. 83 Ordynacji wyborczej stwierdził wygaśnięcie mandatów poselskich posła Czesława Weresy z dniem 24 sierpnia 1979 r. oraz posła Wiesława Bąkowskiego z dniem 5 października 1979 r.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#StanisławGucwa">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny Sejm zatwierdził.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Mandatowo-Regulaminowej w sprawie obsadzenia mandatu poselskiego w okręgu wyborczym nr 23 w Gliwicach (druk nr 132).</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Piotr Pikul.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PiotrPikul">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Prezydium Sejmu przekazało w dniu 2 lipca 1979 roku Komisji Mandatowo-Regulaminowej do rozpatrzenia sprawę obsadzenia w trybie art. 84 Ordynacji wyborczej mandatu w okręgu wyborczym nr 23 w Gliwicach, wygasłego wskutek śmierci posła Jana Golonki. Prezydium Sejmu zleciło równocześnie Komisji Mandatowo-Regulaminowej przedstawienie Wysokiemu Sejmowi w powyższej sprawie odpowiedniego wniosku.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PiotrPikul">Przypominam, że Sejm stwierdził wygaśnięcie mandatu zmarłego posła na ostatnim posiedzeniu w dniu 28 czerwca 1979 roku.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PiotrPikul">Zgodnie z postanowieniem Ordynacji wyborczej Wysoka Izba może podjąć obecnie uchwałę o wstąpieniu w skład Sejmu tego spośród nie wybranych w okręgu wyborczym nr 23 kandydatów, który uzyskał kolejno największą liczbę głosów i nie utracił w międzyczasie prawa wybieralności.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PiotrPikul">Na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej — Komisja Mandatowo-Regulaminowa stwierdza, że kandydatem do objęcia mandatu poselskiego w okręgu wyborczym nr 23 w Gliwicach jest obywatel Alojzy Faber, zamieszkały w Gliwicach-Ostropa, rolnik indywidualny, działacz społeczny, radny Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach, członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PiotrPikul">Komisja Mandatowo-Regulaminowa stwierdza, że wymieniony kandydat na posła posiada prawo wybieralności do Sejmu. W związku z tym Komisja zgłasza wniosek o uzyskanie mandatu poselskiego przez obywatela Alojzego Fabera w okręgu wyborczym nr 23 w Gliwicach. Jednocześnie Komisja przedstawia Wysokiej Izbie projekt odpowiedniej uchwały, której treść zamieszczona jest w doręczonym obywatelom posłom druku nr 132. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem uchwały w sprawie obsadzenia mandatu poselskiego w okręgu wyborczym nr 23 w Gliwicach — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie obsadzenia mandatu poselskiego w okręgu wyborczym nr 23 w Gliwicach, a tym samym obywatel Alojzy Faber uzyskał mandat posła na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#StanisławGucwa">Poseł Alojzy Faber zgłosił się do złożenia ślubowania poselskiego.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#StanisławGucwa">Proszę Obywatela Posła o zbliżenie się do Prezydium w celu złożenia ślubowania.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#StanisławGucwa">Proszę wszystkich obecnych o powstanie z miejsc.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#komentarz">(Zebrani wstają.)</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#komentarz">(Czyta rotą ślubowania.)</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#StanisławGucwa">„Ślubuję uroczyście jako poseł na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej pracować dla dobra narodu polskiego i pogłębiać jego jedność, przyczyniać się do umacniania więzi władzy państwowej z ludem pracującym miast i wsi, czynić wszystko dla utrwalenia niepodległości i suwerenności, dla pomyślnego, socjalistycznego rozwoju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AlojzyFaber">Ślubuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że poseł Alojzy Faber złożył ślubowanie poselskie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Informacja Rządu o sytuacji w energetyce i programie działania w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu wiceprezesa Rady Ministrów obywatela Jana Szydlaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanSzydlak">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedłożyć obywatelom posłom informację Rządu o sytuacji w energetyce i programie działania w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanSzydlak">Jak wiadomo, sytuacja energetyczna kraju jest trudna i złożona. Pomimo rozwoju energetyki oraz stałego postępu w technice wytwarzania, przesyłu i rozdziału energii — kraj odczuwa brak energii elektrycznej. Przez większość dni w bieżącym roku jesteśmy zmuszeni stosować ograniczenia dostaw energii elektrycznej dla przemysłu i innych gałęzi gospodarki. Zakłóca to normalny rytm pracy zakładów i powoduje poważne straty. Ograniczenia te musiały, nierzadko niestety, objąć również gospodarkę komunalno-bytową, rolnictwo i gospodarstwa domowe.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JanSzydlak">Największe trudności pogłębione ostrą zimą wystąpiły w pierwszym kwartale. Niemniej, również w lecie, a i teraz jesienią mamy do czynienia z ostrym niedoborem mocy. W sierpniu i wrześniu przez wszystkie dni zachodziła konieczność ograniczania dostaw energii dla odbiorców. Dopiero w październiku sytuacja uległa pewnej poprawie, co jednak nie oznacza, że nadchodzące miesiące będą łatwe.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JanSzydlak">Aktualna sytuacja energetyczna kraju jest szczególnie ostro odczuwana przez załogi zakładów pracy i ludność rejonów objętych ograniczeniami dostaw energii elektrycznej, jest powodem uzasadnionej i społecznej krytyki. Krytyka tego zjawiska przewijała się również w trakcie odbywających się zebrań sprawozdawczo-wyborczych w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W pełni podzielamy te opinie. U ich podstaw znajduje się bowiem głęboka troska o poprawę funkcjonowania systemu energetycznego kraju.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JanSzydlak">Skalę i złożoność spraw, o których dziś mówimy, można zrozumieć należycie mając w polu widzenia całościowy obraz energetyki polskiej zbudowanej w powojennym 35-leciu. Rozwój bazy paliwowo-energetycznej i elektroenergetyki był bowiem niezmiennie w centrum uwagi kierownictwa partii i Rządu w całym tym okresie.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JanSzydlak">Pozwólcie, że przypomnę: moc zainstalowana polskich elektrowni wynosi obecnie prawie 25 tysięcy megawatów i jest prawie dwukrotnie większa niż w 1970 roku; w ciągu jednego kwartału produkujemy teraz tyle energii elektrycznej ile w ciągu całego 1960 roku. Energetyka zużywa obecnie więcej niż co czwartą tonę wydobywanego węgla kamiennego i prawie cały wydobywany w kraju węgiel brunatny w ilości bez mała 40 milionów ton.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JanSzydlak">Na rozwój przemysłu paliwowo-energetycznego nakłady inwestycyjne w obecnej dekadzie — licząc w cenach porównywalnych — będą o 2,5 razy wyższe niż w latach 1961–1970, zaś nakłady na budowę samych tylko elektrowni, elektrociepłowni i sieci energetycznej o 3 razy wyższe.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JanSzydlak">Dzięki rozbudowie potencjału energetycznego zapewniono powszechną elektryfikację kraju, a w szczególności zelektryfikowanie głównych szlaków kolejowych i doprowadzenie energii do 97% gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#JanSzydlak">Szybko rozwijało się scentralizowane ciepłownictwo, oparte na skojarzonym wytwarzaniu energii elektrycznej i cieplnej. Dziś prawie cały przemysł, ponad 90% obiektów usługowych i połowa budynków mieszkalnych w miastach są ogrzewane ze źródeł scentralizowanych.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#JanSzydlak">Pod tym względem Polska uplasowała się na drugim miejscu w Europie. Osiągnięcia w tej dziedzinie są tym cenniejsze, że umożliwiają wyższy standard mieszkań, sprzyjają poprawie czystości atmosfery w wielkich skupiskach ludzkich, a także oszczędności węgla. Gdyby nie system centralnego ogrzewania, zaspokojenie potrzeb cieplnych ludności w sposób tradycyjny wymagałoby dodatkowych 14 milionów ton węgla rocznie.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#JanSzydlak">Fakty te ilustrują rozmiary i efekty ogólnonarodowego wysiłku nad tworzeniem bazy rozwojowej naszego kraju, w której energetyka odgrywa fundamentalną rolę; świadczą o słuszności polityki społeczno-gospodarczej partii i państwa, która zmierzała i zmierza konsekwentnie do umocnienia podstaw uprzemysłowienia kraju i wzrostu jego zamożności. Stała rozbudowa górnictwa węglowego, współpraca z krajami socjalistycznymi, a zwłaszcza ze Związkiem Radzieckim w budowie elektrowni, w rozwijaniu bazy paliwowej — pomaga nam lepiej stawić czoło trudnościom, w obliczu których postawił wszystkie kraje światowy kryzys energetyczny lat siedemdziesiątych.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#JanSzydlak">Jeżeli dziś przeżywamy znane kłopoty, jeżeli odczuwamy deficyt mocy — to dzieje się tak dlatego, że wzrost zapotrzebowania na energię w przemyśle, w transporcie, w rolnictwie, w gospodarce komunalnej i w gospodarstwach domowych osiągnął w ostatnich dwóch latach rozmiary i tempo znacznie wyższe niż to prognozowano i spowodował narastanie rozpiętości pomiędzy popytem na energię a aktualnymi możliwościami jego zaspokojenia.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#JanSzydlak">Wzrost zapotrzebowania na energię jest sam w sobie zjawiskiem pozytywnym, albowiem świadczy o rozwoju gospodarczym kraju i cywilizacyjnym postępie społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#JanSzydlak">Zdynamizowanie rozwoju i modernizacji kraju, wprowadzenie nowych technologii do wszystkich działów gospodarki narodowej spowodowało, że niepomiernie wzrosło zużycie energii w przemyśle, że w rolnictwie coraz zasobniejszym w maszyny i urządzenia zużycie energii ulega obecnie co 5 lat podwojeniu, że o ile zużycie energii elektrycznej ogółem na 1 mieszkańca zwiększyło się w stosunku do 1950 roku ośmiokrotnie, to zużycie w gospodarstwach domowych, z roku na rok bogatszych w aparaty i urządzenia elektryczne — 11 razy.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#JanSzydlak">Odrabiamy więc dystans, jaki dzieli nas od najwyżej rozwiniętych gospodarczo krajów świata. Rekonstrukcja technologiczna przemysłu, intensywna elektryfikacja gospodarstw domowych oraz gospodarstw rolnych jest również świadectwem konsekwentnej polityki rozwoju technicznego całej produkcji i stałego podnoszenia poziomu życia naszego narodu.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#JanSzydlak">Obywatele Posłowie! W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych energetyka sprostała wzrastającemu zapotrzebowaniu. Planowo realizowano zadania inwestycyjne. W latach 1971–1975 przekazano do użytku prawie 6,5 tys. megawatów mocy. Również plan na obecne pięciolecie przewiduje odpowiedni rozwój energetyki: moc zainstalowana powinna zwiększyć się o 8100 megawatów.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#JanSzydlak">Jakież więc są podstawowe przyczyny przeżywanych obecnie kłopotów energetycznych? Wynikają one przede wszystkim z utrzymującej się dysproporcji pomiędzy mocą zainstalowaną i dyspozycyjną, tzn. praktycznie wykorzystywaną. W tym roku — jak powiedziałem — osiągamy już 25 tys. MW mocy zainstalowanej, podczas gdy z tego potencjału przekazujemy w szczycie użytkownikom zaledwie około 18 tys. MW.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#JanSzydlak">Zjawisko to po części jest zrozumiałe; zawsze niektóre urządzenia będą wyłączane z ruchu bądź to z powodu planowanych napraw, bądź nie przewidzianych awarii. Chodzi jednak o to, że skala tego zjawiska jest ostatnio zbyt wielka.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#JanSzydlak">Szczególnie dużo mocy traci się z powodu awarii. W niektórych dniach z tego tytułu, niezależnie od bloków odstawianych planowo do remontu, nieczynny jest potencjał rzędu 2–2,5 tysięcy megawatów. Taką sytuację mieliśmy np. we wrześniu. Dotyczy to zwłaszcza elektrowni, w których modernizacja urządzeń i ich dostosowanie do spalania gorszych gatunków węgla nie były dostatecznie wcześnie podjęte. Również jakość niektórych urządzeń energetycznych wpływa na obniżenie niezawodności pracy całych zespołów prądotwórczych.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#JanSzydlak">Dały o sobie znać istotne zaniedbania w systemie eksploatacji. Nie dość wcześnie podjęto prace nad modernizacją urządzeń i nie ukształtowano w porę nowoczesnego, przemysłowego systemu bieżącej konserwacji, przeglądów i remontów, który odpowiadałby osiągniętemu ogólnie wysokiemu poziomowi technicznemu energetyki i skutecznie zapobiegał nadmiernej awaryjności. Dotkliwość tego zjawiska była stosunkowo mało odczuwalna wówczas, gdy w naszej energetyce dominowały bloki o niewielkiej mocy jednostkowej. Inaczej jednak jest dziś, gdy podstawowym agregatem prądotwórczym polskiej energetyki są bloki o mocy 200 MW. Kolejnym problemem, który zaważył na występującej sytuacji w energetyce, były ujemne skutki napięć na froncie inwestycyjnym. W latach 1976–1977 oddano do eksploatacji o 820 megawatów mniej niż przewidywał plan na ten okres.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#JanSzydlak">Przeciwdziałając temu zjawisku, Rząd już na początku 1978 r. podjął decyzje mające na celu odrobienie opóźnień w realizacji inwestycji energetycznych. W efekcie, energetyka wzbogaciła się w 1978 roku o 2220 megawatów. Jednakże 60% nowych mocy przekazano do użytku dopiero w ostatnim kwartale 1978 r. Ich udział w łagodzeniu deficytu w okresie poprzedniego szczytu jesienno-zimowego był zatem niewielki.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#JanSzydlak">Pragnę podkreślić, że mimo pewnej poprawy w budownictwie energetycznym, również w bieżącym roku większość efektów rzeczowych w energetyce przekazana zostanie do użytku w IV kwartale. Oznacza to, że ich pełne włączenie do systemu energetycznego kraju nastąpi dopiero w pierwszych miesiącach 1980 r. Wiadomo bowiem, iż doprowadzenie dużych zespołów prądotwórczych do pełnej mocy trwa kilka miesięcy.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#JanSzydlak">Istotną przyczyną obecnego deficytu energii elektrycznej jest również niezrealizowanie założonych w rocznych planach społeczno-gospodarczych zadań w dziedzinie racjonalizacji zużycia paliw i energii. Nie zdołaliśmy uzyskać istotnego postępu w modernizacji gospodarki energetycznej. Wskutek powyższego nie osiągnęliśmy w ostatnich latach założonego postępu w obniżeniu energochłonności produkcji w przemyśle, w wielu zaś przypadkach doszło nawet do wzrostu zużycia energii na jednostkę wyrobu.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#JanSzydlak">Wynikłe z tego dysproporcje pomiędzy zapotrzebowaniem na energię a możliwościami jego zaspokojenia pogłębiły się tym bardziej, że niedobór mocy przypadł na okres, kiedy oddawane były do użytku w skali dotychczas nie spotykanej nowe obiekty przemysłowe, szczególnie w tak energochłonnych przemysłach, jak metalurgia i przemysł surowcowy. Spowodowało to duży, dodatkowy wzrost zapotrzebowania na energię.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#JanSzydlak">W systemie elektroenergetycznym kraju nastąpiły w tej sytuacji niedobory mocy, które w ciągu ostatnich 2 lat wykazały tendencję rosnącą.</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#JanSzydlak">Trzeba samokrytycznie stwierdzić, że nie zdołano dostatecznie wcześnie prze widzieć narastania wszystkich procesów kształtujących dziś sytuację energetyczną kraju i ich konsekwencji dla całej gospodarki. Stąd też narastaniu tych negatywnych zjawisk nie przeciwstawiliśmy odpowiednio wielkiego rozmiaru środków finansowych, materiałowych i technicznych, które zapewniłyby bardziej skuteczne i kompleksowe przeciwdziałanie.</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#JanSzydlak">Obywatele Posłowie! Wyprowadzając wnioski z doświadczeń, w oparciu o zalecenia i decyzje Biura Politycznego KC PZPR, Rząd podjął w bieżącym roku szereg decyzji dla poprawy sytuacji energetycznej kraju.</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#JanSzydlak">Rada Ministrów w lutym br. przyjęła uchwałę w sprawie poprawy niezawodności pracy krajowego systemu energetycznego. Zapewniliśmy tą drogą energetyce dodatkowe środki inwestycyjne w wysokości 2,5 mld zł kosztem ograniczeń inwestycyjnych na innych odcinkach. Środki te przeznaczone zostały na przyśpieszenie realizacji szeregu inwestycji kontynuowanych i podjęcie nowych. Energetyka otrzymała dodatkowe części zamienne, sprzęt technologiczny i transportowy oraz środki dewizowe na sfinansowanie niezbędnych zakupów.</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#JanSzydlak">Łącznie, do końca 1980 roku, drogą przemieszczeń międzygałęziowych, energetyka otrzyma na inwestycje ponad założenia obecnego planu pięcioletniego przeszło 35 mld zł.</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#JanSzydlak">Resorty współpracujące zostały zobowiązane do okazania energetyce dodatkowej pomocy. Minister Górnictwa zobowiązany został, aby w porozumieniu z Ministrem Energetyki i Energii Atomowej i Ministrem Komunikacji zapewnić w IV kwartale br. i w I kwartale roku przyszłego dostawy gatunków węgla o wyższej jakości, zwłaszcza dla wielkich elektrowni i elektrociepłowni położonych w centralnych i północnych rejonach kraju.</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#JanSzydlak">Przed energetykami jako zadanie naczelne postawiono zwiększenie mocy dyspozycyjnej i jak najszybszą poprawę niezawodności pracy urządzeń energetycznych. Temu celowi podporządkowujemy m.in. wdrażany obecnie nowy system planowania i zasad wynagradzania w energetyce. Jego intencją jest ściślejsze powiązanie wynagrodzeń z uzyskiwaną mocą dyspozycyjną poszczególnych jednostek prądotwórczych i niezawodnością pracy sieci przesyłowych. W działalności remontowej system ten będzie w większym niż dotychczas stopniu stymulował wysoką jakość i terminowość robót remontowych. Wdrażany system sprzyjać będzie również bardziej racjonalnemu zużyciu paliwa.</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#JanSzydlak">Wysoka Izbo! Skala zadań energetyki, a tym samym i problemów, jakie ma ona do rozwiązania, narzuciła konieczność spojrzenia po nowemu również na system organizacyjny tej gałęzi gospodarki. Potężny potencjał energetyki tworzą dziś nowoczesne wielkie urządzenia o mocy 200 i 500 megawatów. Jest to zupełnie inny poziom techniki aniżeli kilka lat temu. Każdego zaś roku będziemy budować przynajmniej 2 tys. nowych megawatów, a bieżącym przeglądom, konserwacji i remontom poddawać będziemy 18–20 tys. megawatów rocznie.</u>
<u xml:id="u-7.32" who="#JanSzydlak">Stoimy równocześnie wobec potrzeby dalszej intensywnej rozbudowy potencjału elektrowni, elektrociepłowni i sieci przesyłowych. Dalszego doskonalenia wymaga polityka techniczna tego działu gospodarki narodowej. Wychodząc z tych przesłanek — Rząd po głębokiej analizie uznał za niezbędne umocnienie roli resortu energetyki i energii atomowej w całościowym rozwoju energetyki i wyposażenie go w niezbędny potencjał produkcyjny, techniczny i kadrowy. W tym celu Ministrowi Energetyki i Energii Atomowej podporządkowany został przemysł podstawowych maszyn i urządzeń energetycznych oraz przedsiębiorstwa budownictwa energetycznego. Potencjał przemysłowy podporządkowany Ministrowi Energetyki i Energii Atomowej obejmuje zakłady zatrudniające 36,5 tys. pracowników, o rocznej wartości produkcji około 22 mld zł. Koncentruje on produkcję zasadniczych dla pracy energetyki urządzeń, a m.in. turbozespołów, generatorów, kotłów, transformatorów i innych.</u>
<u xml:id="u-7.33" who="#JanSzydlak">Przedsiębiorstwa budownictwa energetycznego przejęte przez resort zatrudniają 43,5 tys. pracowników i dysponują potencjałem budowlanym o rocznej wartości produkcji 24 mld zł. Przedsiębiorstwa te realizują podstawowe zadania inwestycyjne w energetyce. Inne zaś, specjalistyczne przedsiębiorstwa, uczestniczące w budowie elektrowni, zostały zobowiązane do zapewnienia pierwszeństwa budownictwu energetycznemu.</u>
<u xml:id="u-7.34" who="#JanSzydlak">Podstawowymi celami omówionych zmian organizacyjnych jest zapewnienie sprawnej realizacji inwestycji energetycznych, rozwój produkcji maszyn i urządzeń, niezbędnej ilości i asortymentów części zamiennych oraz — co jest szczególnie ważne — wdrożenie w energetyce nowoczesnych, przemysłowych metod remontów elektrowni, elektrociepłowni i sieci energetycznych. W ocenie Rządu osiągnięcie tych celów w ramach jednego resortu będzie sprawniejsze, a ich realizacja może być skuteczniej egzekwowana i kontrolowana.</u>
<u xml:id="u-7.35" who="#JanSzydlak">Z tych to powodów, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, Rada Państwa wydała 4 października br. dekret zmieniający ustawy o urzędzie Ministra Energetyki i Energii Atomowej oraz urzędzie Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych.</u>
<u xml:id="u-7.36" who="#JanSzydlak">Występując ze względu na szczególną pilność sprawy do Rady Państwa o uchwalenie dekretu, Rząd wychodził z założenia, że w istniejącej sytuacji problem ten należało rozstrzygnąć szybko, aby w ten sposób stworzyć energetyce lepsze warunki pracy już na początku szczytu jesienno-zimowego, a także umożliwić resortowi należyte przygotowanie się do opracowania projektu planu i realizacji zadań 1980 roku.</u>
<u xml:id="u-7.37" who="#JanSzydlak">Pozwólcie obywatele posłowie wyrazić przekonanie, że Wysoka Izba podzieli motywację, jaką się kierowaliśmy, i dekret Rady Państwa zatwierdzić raczy.</u>
<u xml:id="u-7.38" who="#JanSzydlak">Omówione przedsięwzięcia ekonomiczne i organizacyjne powinny — w przekonaniu Rządu — stworzyć pracy energetyków korzystniejsze warunki i klimat.</u>
<u xml:id="u-7.39" who="#JanSzydlak">Rząd powierza nowemu kierownictwu resortu i wielotysięcznej rzeszy energetyków polskich dodatkowe środki finansowe i instrumenty ekonomiczne, mając pewność, że będą one wykorzystane skutecznie, z pożytkiem dla gospodarki i społeczeństwa. Posunięcia te powinny polepszyć pracę energetyki, a w perspektywie umożliwić rozwiązanie jednego z głównych problemów, a mianowicie zwiększenie efektywności pracy systemu energetycznego naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-7.40" who="#JanSzydlak">Wysoka Izbo! Jednym z podstawowych działań, jakie podejmuje Rząd dla poprawy sytuacji w energetyce, jest należyte przygotowanie tego działu gospodarki do pracy w nadchodzącym sezonie zimowym 1979/1980 oraz w całym przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-7.41" who="#JanSzydlak">Pilną sprawą jest obecnie szybkie, a zarazem dobre jakościowo zakończenie tegorocznej kampanii remontowej. Do końca października będą wyremontowane urządzenia o łącznej mocy ponad 18 tys. MW. Wykonanie tych zadań poprawi sytuację w systemie energetycznym, zmniejszając remonty w toku z ok. 2 tys. MW na dzień 15 października do około 300–400 MW w listopadzie. W ramach prowadzonych remontów intensywnie kontynuowana jest także modernizacja wielu urządzeń, głównie z myślą o ich dostosowaniu do istniejących warunków paliwowych.</u>
<u xml:id="u-7.42" who="#JanSzydlak">Wstępny plan prac modernizacyjnych i remontów na rok 1980 przewiduje poddanie odpowiednim zabiegom urządzeń o mocy ponad 20 tys. MW. Tak duża skala planowanych remontów w roku bieżącym, jak i planowanych na rok przyszły podyktowana jest koniecznością zdecydowanej poprawy stanu technicznego eksploatowanych urządzeń w energetyce.</u>
<u xml:id="u-7.43" who="#JanSzydlak">Dla wykonania robót o takiej skali niezbędne będzie racjonalne wykorzystanie zarówno dotychczasowego potencjału remontowego energetyki, jak i zdolności produkcyjnych oraz doświadczenia i inwencji kadr przedsiębiorstw, które zostały przez ten resort przejęte. Sprawą o dużym znaczeniu jest należyte wdrożenie do praktyki przemysłowej metod wykonawstwa remontów i serwisów fabrycznych oraz lepsze skoordynowanie produkcji i regeneracji części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-7.44" who="#JanSzydlak">Centralnym zagadnieniem jest zaopatrzenie energetyki w paliwo na okres zimowy. W chwili obecnej zapasy węgla kamiennego w elektrowniach i elektrociepłowniach wynoszą 4 mln ton i są o 600 tys. ton wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Kolejarze i pracownicy transportu dokładają wszelkich starań, by w pełni wykonać ustalone zadania związane z przewozem węgla dla elektrowni.</u>
<u xml:id="u-7.45" who="#JanSzydlak">Dla dalszej poprawy jakości węgla na potrzeby energetyki wprowadzono stałe powiązania pomiędzy określonymi kopalniami i elektrowniami, co powinno zapewnić dostawy węgla zgodnie z technicznymi parametrami dużych bloków energetycznych. System ten będzie ciągle doskonalony wspólnie przez Ministrów Górnictwa i Energetyki oraz Komunikacji.</u>
<u xml:id="u-7.46" who="#JanSzydlak">W węglu brunatnym zapasy w kopalniach Turów i Adamów dają gwarancje rytmicznych dostaw dla elektrowni zarówno w sezonie zimowym, jak i w całym roku 1980. Trudna natomiast sytuacja utrzymuje się już od 2 lat w kopalni Konin. Wskutek niewystarczającego postępu w zdejmowaniu nadkładu ziemi nie udostępniono zaplanowanej ilości węgla brunatnego, co spowodowało obecnie niepełne wykorzystanie dwóch elektrowni pracujących na węglu konińskim, a powstały z tego deficyt szacuje się na 600 MW mocy. W tej sytuacji podjęto działania zmierzające do uzupełnienia braków dostawami węgla kamiennego ze Śląska i brunatnego z rejonu Turowa. Efektem tego powinno być zwiększenie produkcji energetycznej w tych elektrowniach na przełomie grudnia tego roku i stycznia przyszłego roku. Dla ustabilizowania i przedłużenia okresu pracy tych elektrowni Rząd podjął decyzję o budowie kosztem prawie 8 mld zł nowej kopalni Lubstów w rejonie Konina, która na przełomie lat 1981–1982 powinna zaspokoić pełne potrzeby tamtejszych elektrowni.</u>
<u xml:id="u-7.47" who="#JanSzydlak">Szczególną uwagę w przygotowaniu szczytu jesienno-zimowego zwrócono na ciepłownictwo. W bieżącym roku oddanych zostanie do użytku ok. 1 300 Gcal na godzinę mocy cieplnej, co pozwoli na podłączenie kolejnych nowo budowanych mieszkań do sieci ciepłowniczej. Przywiązujemy wielką wagę do zapewnienia nie zakłóconych dostaw ciepła dla ludności, usuwamy błędy popełnione przy projektowaniu i budowie przesyłowej sieci grzewczej, usuwamy zakłócenia powstające w pracy systemu grzewczego, upowszechniamy zasady racjonalnej gospodarki źródłami ciepła. Wojewodowie i prezydenci miast wojewódzkich przeprowadzili niedawno bieżącą kontrolę funkcjonowania ciepłownictwa, zgromadzenia niezbędnych zapasów paliw oraz technicznej sprawności sieci i instalacji zasilających w osiedlach, w poszczególnych budynkach.</u>
<u xml:id="u-7.48" who="#JanSzydlak">Mając na uwadze istniejący deficyt mocy w szczycie w dniach szczególnie wysokiego zapotrzebowania i konieczność zapobieżenia żywiołowym skutkom wyłączeń linii elektroenergetycznych, zasilających znaczne obszary kraju oraz potrzebę minimalizacji strat gospodarczych, przygotowany został plan przedsięwzięć umożliwiających zrównoważenie deficytów mocy. Plan ten został uzgodniony z zainteresowanymi ministrami i władzami terenowymi. Uwzględnia on niezbędne priorytety społeczne i gospodarcze w zaopatrywaniu ludności i przemysłu w energię elektryczną oraz uprzedzenie na czas odbiorców o przewidywanym ograniczeniu tych dostaw. Ustalony system zmierza do ochrony najbardziej newralgicznych działów i branż takich, jak: rolnictwo, przemysł spożywczy oraz przemysły produkujące podstawowe surowce i materiały, a także potrzeb ludności.</u>
<u xml:id="u-7.49" who="#JanSzydlak">W dobrze pojętym interesie odbiorców i gospodarki leży nie tylko ścisłe przestrzeganie ustalonych limitów i ograniczeń poboru mocy, ale także, a może przede wszystkim, takie organizowanie pracy i produkcji, aby w nowych warunkach osiągać optymalne efekty.</u>
<u xml:id="u-7.50" who="#JanSzydlak">Mając na względzie ekonomiczne i społeczne uwarunkowania realizacji planu w ostatnich miesiącach 1979 roku, z inicjatywy Biura Politycznego KC PZPR zostaną wprowadzone dwa dodatkowe dni wolne od pracy, zwiększające ich ogólną liczbę w tym roku z 14 do 16. Jeden z tych dni powinien zostać wykorzystany w listopadzie, drugi zaś w grudniu tego roku. Terminy wykorzystania tych dwóch wolnych dni przez zakłady pracy zostaną ustalone przez ministrów w porozumieniu z zarządami głównymi właściwych związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-7.51" who="#JanSzydlak">W zakładach pracy dni te powinny być wykorzystane na poprawę stanu zapasów surowców i materiałów niezbędnych do produkcji. Dodatkowe dwa dni wolne, w połączeniu z już obowiązującymi w tym roku, powinny być wykorzystane dla zmniejszenia zapotrzebowania gospodarki na energię elektryczną. Ich odpowiednie rozłożenie w dniach, tygodniach i miesiącach w poszczególnych branżach i zakładach powinno sprzyjać zmniejszeniu deficytu mocy oraz lepszej pracy samej energetyki.</u>
<u xml:id="u-7.52" who="#JanSzydlak">Wyrażamy przekonanie, że załogi przedsiębiorstw uczynią wszystko, aby w zmniejszonym czasie pracy zostały wykonane zadania produkcyjne, zwłaszcza zaś związane z zaopatrzeniem rynku i eksportem.</u>
<u xml:id="u-7.53" who="#JanSzydlak">Obywatele Posłowie! Przedstawiłem działania, które na dziś podejmie Rząd dla złagodzenia trudności i lepszego zaspokojenia potrzeb energetycznych kraju. Równolegle trwają aktywne prace zarówno w Komisji Planowania, jak i w resortach nad rozwiązaniami długofalowymi. Dziś widzi się wyraźniej niż kiedykolwiek, że niedostatek energii staje się barierą dla działalności gospodarczej i to nie w skali jednego kraju. Toteż dalszy bieg życia wymagać będzie usilnych i wszechstronnych starań o dostęp do nowych źródeł energii, a także, a może przede wszystkim, o racjonalizację jej zużycia.</u>
<u xml:id="u-7.54" who="#JanSzydlak">W Polsce głównym źródłem energii jest i będzie węgiel kamienny. Najszybszy możliwy wzrost jego wydobycia wynosi około 3% rocznie. Trzeba jednak pamiętać i o tym, że dalszy wzrost wydobycia węgla staje się coraz kosztowniejszy. Sięgamy bowiem do głębszych, trudniej dostępnych pokładów i często uboższych, co wymaga zwiększonych wydatków na mechanizację wydobycia, zapewnienie odpowiednich warunków pracy, ochrony zdrowia i życia górników.</u>
<u xml:id="u-7.55" who="#JanSzydlak">W tej sytuacji obok wzrostu wydobycia węgla kamiennego przyśpieszamy zagospodarowanie złóż węgla brunatnego jako drugiego podstawowego paliwa dla energetyki. W 1985 roku wydobycie węgla brunatnego osiągnąć powinno poziom 80 mln ton rocznie. W trakcie realizacji znajduje się kompleks górniczo-energetyczny w Bełchatowie. Trwają intensywne prace geologiczne nad rozpoznaniem i udokumentowaniem nowych złóż węgla brunatnego. W najbliższych dniach Rząd podejmie decyzję o utworzeniu wyspecjalizowanej branży przemysłu maszyn i urządzeń dla kopalnictwa odkrywkowego i budownictwa hydrotechnicznego.</u>
<u xml:id="u-7.56" who="#JanSzydlak">W ubiegłym roku na podstawie zaleceń II Krajowej Konferencji Partyjnej powołano zespół' rządowy dla opracowania długofalowego programu rozwoju gospodarki paliwowo-energetycznej i wytyczenia podstawowych kierunków działań zapewniających pokrycie potrzeb kraju na paliwa i energię. Wstępny etap prac zespołu został zakończony. Wiele sugestii i zaleceń zawartych w tym programie będzie uwzględnionych już w planie na 1980 rok oraz w planie 5-letnim 1981–1985.</u>
<u xml:id="u-7.57" who="#JanSzydlak">Z analizy potrzeb wynika m.in., że zainstalowana moc polskich elektrowni powinna zwiększyć się w 1985 roku do co najmniej 37 tys. megawatów, w roku 1990 — do 48 tys. megawatów. Dalszy rozwój energetyki musimy więc oprzeć w stopniu zdecydowanie większym niż dotychczas na węglu brunatnym.</u>
<u xml:id="u-7.58" who="#JanSzydlak">W rozwoju bazy paliwowo-energetycznej dążymy do dalszego zacieśnienia współpracy z partnerami z Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, zwłaszcza ze Związkiem Radzieckim. We współdziałaniu z Krajem Rad rozwijać będziemy elektrownie oparte na nowych nośnikach energii, w szczególności na energii jądrowej. Proces ten został już zapoczątkowany uzgodnionym udziałem Polski w budowie na terenie Związku Radzieckiego Chmielnickiej Elektrowni Atomowej, z której otrzymywać będziemy energię o mocy 1000 megawatów. W ramach podziału zadań pomiędzy krajami RWPG rozwijamy w Polsce prace nad produkcją urządzeń dla energetyki jądrowej.</u>
<u xml:id="u-7.59" who="#JanSzydlak">Wysoki Sejmie! W warunkach, kiedy dostęp do źródeł energii jest coraz trudniejszy, a koszty jej pozyskania gwałtownie rosną, nakazem koniecznym staje się racjonalizacja zużycia energii. Mamy w tej dziedzinie ogromne rezerwy. Wskazują na to porównania międzynarodowe: na jednostkę dochodu narodowego zużywa się w Polsce energii o połowę więcej niż w Wielkiej Brytanii, prawie 3-krotnie więcej niż we Francji i chociaż są to kraje znacznie od nas bogatsze, problem oszczędzania energii jest tam traktowany jako jedna z najważniejszych kwestii gospodarczych i społecznych.</u>
<u xml:id="u-7.60" who="#JanSzydlak">Nakreślone zadania w dziedzinie racjonalizacji paliw i energii nie są tymczasem konsekwentnie realizowane. Dlatego Rząd polecił Głównemu Inspektorowi Gospodarki Energetycznej nasilenie kontroli realizacji przyjętych programów oszczędnościowych. O skali istniejących rezerw w gospodarce energetycznej świadczą wyniki przeprowadzonego w II kwartale br. powszechnego przeglądu gospodarki energetycznej. Przeglądem tym objęto wszystkie jednostki gospodarki uspołecznionej. Oprócz wniosków o charakterze doraźnym, których wdrożenie obecnie trwa, celem przeglądu było zaproponowanie przedsięwzięć racjonalizacyjnych na lata 1981–1985. Wstępna ich ocena wskazuje, że w tych latach można w kraju uzyskać oszczędność paliw i energii o równowartości 20 mln ton węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-7.61" who="#JanSzydlak">Wykaz zatwierdzonych przedsięwzięć racjonalizacyjnych będzie stanowił załącznik do narodowego planu społeczno-gospodarczego. Zakłada się, że podstawowymi kierunkami działań w tej dziedzinie będą:</u>
<u xml:id="u-7.62" who="#JanSzydlak">— rozszerzenie skojarzonej produkcji energii cieplnej i elektrycznej,</u>
<u xml:id="u-7.63" who="#JanSzydlak">— ograniczenie bezpośredniego spalania węgla kamiennego w procesach technologicznych, — podniesienie sprawności urządzeń energetycznych,</u>
<u xml:id="u-7.64" who="#JanSzydlak">— poprawa izolacyjności termicznej budynków i urządzeń cieplnych,</u>
<u xml:id="u-7.65" who="#JanSzydlak">— obniżenie wskaźników jednostkowego zużycia paliw i energii w drodze unowocześnienia technologii wytwarzania,</u>
<u xml:id="u-7.66" who="#JanSzydlak">— zwiększenie wykorzystania energii odpadowej oraz lokalnych źródeł paliw i energii we wszystkich województwach.</u>
<u xml:id="u-7.67" who="#JanSzydlak">Rząd jest przekonany, że w pracach na rzecz poprawy efektywności użytkowania paliw i energii istotny wkład wniesie silnie rozbudowane w ostatnich latach zaplecze badawczo-rozwojowe. Od pracowników nauki, projektantów, konstruktorów, od wynalazców i racjonalizatorów oczekujemy wydatnego zwiększenia prac i rozwiązań technicznych nakierowanych na uzyskanie oszczędności energetycznych.</u>
<u xml:id="u-7.68" who="#JanSzydlak">W najbliższym czasie zostanie zatwierdzony nowy rządowy program badawczo-rozwojowy dla tej dziedziny. Program ten zakłada skoncentrowanie wysiłku Polskiej Akademii Nauk, ośrodków naukowo-badawczych, szkolnictwa wyższego i zaplecza badawczo-rozwojowego przemysłu, na optymalizacji rozwoju energetyki, obniżeniu energochłonności gospodarki i opanowaniu nowych źródeł energii.</u>
<u xml:id="u-7.69" who="#JanSzydlak">Wielką wagę przywiązujemy do wdrożenia nawyku oszczędności w gospodarowaniu paliwami i energią u załóg zakładów pracy i w całym społeczeństwie. Dzięki licznym przykładom obywatelskiej troski wyeliminowanych zostało wiele przypadków marnotrawstwa w użytkowaniu paliw i energii. Ale wiele jeszcze zostało w tej dziedzinie do zrobienia. Chodzi o to, aby gospodarskie podejście społeczeństwa do korzystania z paliw i energii miało miejsce przy każdym stanowisku pracy i w każdej dziedzinie życia. Wiemy przecież, że zapotrzebowanie ludności na paliwa i energię szybko rośnie, a jego pokrycie wymaga wspólnych wysiłków producentów i odbiorców paliw i energii. Dziś co czwarty kilowat zużytej energii elektrycznej kierowany jest do ludności i odbiorców bytowo-komunalnych. Już ta wielkość wyraźnie wskazuje na skalę i możliwości oszczędzania energii również w tej sferze.</u>
<u xml:id="u-7.70" who="#JanSzydlak">Liczymy więc na współdziałanie ludności w walce z marnotrawstwem energii i na powszechne jej oszczędzanie.</u>
<u xml:id="u-7.71" who="#JanSzydlak">Mówił o tym na XVI Plenum KC I Sekretarz naszej partii towarzysz Edward Gierek: „Potrzeba oszczędności dotyczy również całego społeczeństwa, każdego zakładu przemysłowego i gospodarstwa rolnego, każdego warsztatu pracy i każdego domu. Leży to w dobrze zrozumianym interesie nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-7.72" who="#JanSzydlak">W warunkach coraz bardziej ograniczonych zasobów energii, surowców, żywności tylko te narody mogą zapewnić sobie pomyślność, które potrafią oszczędzać”.</u>
<u xml:id="u-7.73" who="#JanSzydlak">W niełatwych warunkach urzeczywistnienia zadań tego roku na szczególne uznanie zasługuje postawa załóg zakładów pracy, kadry technicznej i administracyjnej, ich inicjatywa i aktywność w przezwyciężaniu bieżących trudności, w tym i energetycznych. Aktywność tę wysoko cenimy. Jest ona podstawową gwarancją dalszego postępu.</u>
<u xml:id="u-7.74" who="#JanSzydlak">Rząd zgodnie z polityką partii wspierać będzie nadal inicjatywę klasy robotniczej, jej samorządność i wzmagać będzie kontrolę nad prawidłowym wykorzystaniem przez administrację gospodarczą wniosków i propozycji załóg.</u>
<u xml:id="u-7.75" who="#JanSzydlak">Jak jednak zwykle bywa w trudniejszych okresach, a i takie zdarzają się na drodze naszego rozwoju, na fali ogólnego wysiłku pojawiają się ludzie czasem małego ducha, czasem złej woli, którzy wyolbrzymiając trudności, sami nic nie czyniąc dla ich przezwyciężenia, nierzadko nie wykonujący rzetelnie swoich zawodowych obowiązków — szerzą atmosferę niemocy, bezczynności i pesymizmu. Takim postawom — w interesie całego społeczeństwa — musimy się zdecydowanie przeciwstawić.</u>
<u xml:id="u-7.76" who="#JanSzydlak">Rząd ze swej strony zwiększać będzie wymagania wobec całej kadry administracji państwowej i gospodarczej, doskonalić będzie bardziej zdecydowanie swą politykę kadrową, kierując się zasadą, że im wyższe stanowisko, tym większe wymogi i większa odpowiedzialność wobec ludzi pracy i kraju.</u>
<u xml:id="u-7.77" who="#JanSzydlak">Wysoki Sejmie! Rząd, kierując się wskazaniami Biura Politycznego KC PZPR, określił konkretne przedsięwzięcia w energetyce i działach gospodarki z nią współpracujących na dziś i dalszą perspektywę. Jesteśmy świadomi, że są to programy wymagające dalszych prac. Czynimy to wespół z szerokim gronem wybitnych uczonych i praktyków.</u>
<u xml:id="u-7.78" who="#JanSzydlak">Pragnę serdecznie podziękować Wysokiej Izbie, komisjom sejmowym i obywatelom posłom za krytyczne uwagi i cenne sugestie, które pomogły program działania skonstruować, a obecnie nadal go doskonalić. Proszę, Wysoki Sejmie, w imieniu Prezesa Rady Ministrów i Rządu, o akceptację i życzliwe poparcie działań służących rozwijaniu i umacnianiu polskiej energetyki.</u>
<u xml:id="u-7.79" who="#JanSzydlak">Rękojmią pomyślnej realizacji podejmowanych przedsięwzięć jest rzetelna, zaangażowana praca wielotysięcznej rzeszy energetyków, budowniczych elektrowni, elektrociepłowni i sieci przesyłowych, wytwórców maszyn i urządzeń, załóg remontowych — wszystkich, którzy ofiarnie służą rozwojowi polskiej energetyki.</u>
<u xml:id="u-7.80" who="#JanSzydlak">Działania podjęte dla poprawy sytuacji w energetyce, dla jej dalszego rozwoju znalazły mocne odbicie i wsparcie w Wytycznych na VIII Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zajmą też na pewno godne, eksponowane miejsce w ogólnopartyjnej i ogólnonarodowej dyskusji przed Zjazdem, a także w projekcie narodowego planu społeczno-gospodarczego na rok 1980 oraz na lata 1981–1985. Sprawą nas wszystkich, społeczeństwa i władz, będzie nadanie im realnego kształtu. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-7.81" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Wiceprezesowi Rady Ministrów za przedstawioną informację Rządu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Prezydium Sejmu w porozumieniu z Konwentem Seniorów — proponuje przeprowadzenie łącznej dyskusji nad przedstawioną informacją Rządu oraz nad następnym, trzecim z kolei punktem porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#StanisławGucwa">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii o dekrecie z dnia 4 października 1979 roku zmieniającym ustawy o urzędzie Ministra Energetyki i Energii Atomowej oraz urzędzie Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych (Dz. U. nr 23, poz. 132) (druk nr 130).</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Marceli Faska.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarceliFaska">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Rada Państwa — zgodnie ze swoimi uprawnieniami konstytucyjnymi — w okresie pomiędzy sesjami Sejmu PRL wydała dekret z dnia 4 października 1979 r. zmieniający ustawy o urzędzie Ministra Energetyki i Energii Atomowej oraz urzędzie Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych, opublikowany w nr 23 Dziennika Ustaw PRL z dnia 5 października 1979 r. pod pozycją 132.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarceliFaska">W dniu 18 października br. sejmowe Komisje Górnictwa, Energetyki i Chemii oraz Prac Ustawodawczych z udziałem przedstawicieli Komisji Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych oraz Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa, rozpatrywały na wspólnym posiedzeniu powyższy dekret skierowany do nich przez Prezydium Sejmu, zgodnie z art. 62 ust. 1 regulaminu Sejmu. Podjęciu dekretu przyświecała następująca motywacja i argumentacja:</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MarceliFaska">W okresie 35-lecia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, a szczególnie po roku 1970, nastąpił dynamiczny rozwój gospodarki narodowej, jak również poziomu życia społeczeństwa. Rozbudowano również bardzo poważnie potencjał energetyczny kraju, osiągając na koniec roku 1978 ok. 24 tys. MW mocy zainstalowanej w systemie energetycznym.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MarceliFaska">W ostatnim okresie ujawniły się jednak dysproporcje pomiędzy zapotrzebowaniem mocy przez gospodarkę narodową i na potrzeby bytowo-komunalne a możliwościami jego pokrycia przez system energetyczny. Sytuacja ta wymaga podjęcia energicznych działań w celu zlikwidowania zaistniałych dysproporcji, m.in. na drodze:</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MarceliFaska">— podniesienia dyspozycyjności istniejących mocy produkcyjnych w elektrowniach i elektrociepłowniach przez usprawnienie gospodarki remontowej i modernizację,</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MarceliFaska">— intensywnej rozbudowy mocy wytwórczych w energetyce, jak również zdolności przesyłowych sieci systemowych i rozdzielczych.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MarceliFaska">W latach 1979–1980 trzeba będzie przekazać do eksploatacji zgodnie z planem 3 590 MW mocy elektrycznej oraz 2 961 Gcal/h mocy cieplnej, 9 418 MVA w stacjach elektroenergetycznych różnych napięć oraz — 6 734 km linii przesyłowych i rozdzielczych.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MarceliFaska">W następnym 5-leciu, w latach 1981–1985 trzeba będzie przekazać do eksploatacji w elektrowniach i elektrociepłowniach zawodowych ok. 11 000 MW oraz ok. 11 600 Gcal/h w ciepłowniach i w ciepłowniach zawodowych, w sieciach elektroenergetycznych przekazać należy do eksploatacji ponad 36 000 MVA w stacjach elektroenergetycznych i ok. 46 000 km linii przesyłowych i rozdzielczych.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MarceliFaska">Na podstawie dotychczasowych doświadczeń w zakresie budowy i eksploatacji obiektów energetycznych w kraju należy stwierdzić, że podporządkowanie budowy, eksploatacji i remontów elektrowni i elektrociepłowni oraz produkcji podstawowych urządzeń energetycznych różnym resortom i ich rozbicie organizacyjne znacznie utrudnia rozwój energetyki polskiej.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#MarceliFaska">Realizacja rozwoju energetyki w latach 1980–1985 charakteryzować się będzie wysokim tempem zarówno w zakresie zdolności produkcyjnych, jak i techniki wytwarzania energii elektrycznej i cieplnej. W tym celu niezbędne jest podjęcie produkcji szeregu nowych wysokosprawnych urządzeń i aparatury energetycznej. Wymagać to będzie przede wszystkim takich zmian organizacyjnych w przemyśle produkującym urządzenia i części zamienne dla energetyki, których realizacja zapewni kompleksowość wytwarzania urządzeń, budowy obiektów elektroenergetycznych i ich eksploatacji.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#MarceliFaska">Dotychczasowe rozproszenie w różnych resortach potencjału produkcyjnego i budowlanego, pracującego ściśle na potrzeby energetyki, nie sprzyja skoncentrowaniu ujednoliconej polityki technicznej i osiągnięciu właściwego poziomu ilościowego i jakościowego produkowanych urządzeń i aparatury energetycznej. Taki układ organizacyjny nie zabezpieczał dostaw części zamiennych i zdecydowanie utrudniał remonty maszyn i urządzeń w energetyce krajowej.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#MarceliFaska">Skoncentrowanie decyzji zarówno odnośnie do ilości produkcji, jak również jej poziomu technicznego, m.in. wyboru techniki oraz polityki rozdziału wyprodukowanych urządzeń, a także, co wydaje się być najważniejsze — rozwoju, wielkości i jakości produkcji części zamiennych, umożliwi jej ścisłe skorelowanie z potrzebami związanymi z rozwojem energetyki krajowej. W związku z tym uważano za konieczne przejęcie przez resort energetyki i energii atomowej od Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych określonych zakładów. Przyjęta organizacja odpowiada jednemu z głównych celów strategicznych gospodarki, programuje i realizuje rozwój produkcji podstawowych urządzeń dla energetyki, a w szczególności kotłów, turbin, generatorów, aparatury wysokiego napięcia, izolatorów, młynów i urządzeń do nawęglania, a także transformatorów.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#MarceliFaska">Poważne zadania związane z rozwojem produkcji tych urządzeń wynikają z konieczności przystosowania ich do potrzeb energetyki jądrowej. Programowanie rozwoju produkcji wymienionych urządzeń przez resort energetyki i energii atomowej pozwoli na pełniejsze zaspokojenie potrzeb energetyki krajowej oraz na bardziej racjonalny, zgodny z rozwojem energetyki, rozdział tych wyrobów pomiędzy określonych odbiorców.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#MarceliFaska">Wzrost zadań w budownictwie energetycznym wymaga skoncentrowania niezbędnego potencjału wykonawczego, jak również dalszego usprawnienia w procesie realizacji inwestycji. Konieczne jest też usprawnienie gospodarki remontowej i włączenie do remontów elektrowni i elektrociepłowni organizacji wykonawczych, głównie w zakresie kapitalnych remontów i modernizacji. Dla osiągnięcia powyższych celów potrzebne jest zorganizowanie odpowiedniego, wyspecjalizowanego potencjału wykonawczego w resorcie energetyki i energii atomowej.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#MarceliFaska">Dotychczasowe Zjednoczenie Przedsiębiorstw Budowy Elektrowni i Przemysłu, które specjalizuje się od samego początku w budownictwie elektrowni jest jednostką, która w całości została przeniesiona do resortu energetyki i energii atomowej przy przyjęciu zasady, że będzie ona realizowała również budownictwo energetyczne w innych działach gospodarki narodowej dla obiektów ciepłowniczych o jednostkach powyżej 120 Gcal/h włącznie w kotłach wodnych oraz bloki ciepłownicze w elektrociepłowniach przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#MarceliFaska">Jednocześnie zachodzi potrzeba dalszego poważnego udziału specjalistycznych jednostek resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych takich, jak: „Mostostal”, „Energopol”, „Instal”, „Piece Przemysłowe”, itp. w pracach na rzecz resortu energetyki i energii atomowej.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#MarceliFaska">Wdrożenie omówionych i wprowadzonych dekretem zmian w organizacji budownictwa elektrowni i elektrociepłowni oraz produkcji podstawowych urządzeń energetycznych powinno zdaniem projektodawcy wpłynąć na przyspieszenie tempa rozwoju produkcji energii elektrycznej i cieplnej zgodnie z potrzebami gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#MarceliFaska">Wysoka Izbo! Wszechstronna i dociekliwa dyskusja na posiedzeniu Komisji wybiegła daleko poza problematykę przedmiotowego dekretu.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#MarceliFaska">Poruszono przykładowo następujące zagadnienia dotyczące aktualnego stanu w energetyce:</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#MarceliFaska">— zaawansowania wykonawstwa tegorocznego planu inwestycyjnego w przyroście nowych mocy w elektrowniach i elektrociepłowniach ze szczególnym uwzględnieniem budzącej niepokój sytuacji na budowie kopalni węgla brunatnego oraz elektrowni w Bełchatowie — największego zadania inwestycyjnego polskiej energetyki najbliższych lat;</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#MarceliFaska">— przebiegu kampanii remontowej urządzeń energetycznych;</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#MarceliFaska">— skutków ekonomicznych i społecznych polityki wyłączeń mocy energetycznej w przemyśle, gospodarce komunalnej, jak również u odbiorców indywidualnych;</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#MarceliFaska">— zapasów paliw dla zakładów resortu energetyki na okres sezonu jesienno-zimowego;</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#MarceliFaska">— jakości kalorycznej węgla dostarczanego energetyce oraz wynikających stąd skutków techniczno-ekonomicznych dla resortu energetyki, jak i całej gospodarki narodowej oraz wiele innych aktualnych zagadnień i tematów.</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#MarceliFaska">Głosy w dyskusji — nacechowane troską o dobro kraju — wskazywały na słabości systemu energetycznego, na skutki tych słabości dla prawidłowego rozwoju gospodarki narodowej, wskazywały również drogi poprawy. Obywatele posłowie dadzą na pewno wyraz temu podczas dzisiejszej debaty.</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#MarceliFaska">Komisją Górnictwa, Energetyki i Chemii podziela jako słuszną zaprezentowaną motywację zmiany ustawy omawianym dekretem, a zaproponowane środki zaradcze, organizacyjne dla osiągnięcia wskazanych zadań jako celowe.</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#MarceliFaska">Niezależnie jednak od wymienionych problemów zdaniem Komisji bardzo ważną sprawą będzie zapewnienie skutecznej, szerokiej i kompleksowej współpracy kooperacyjnej pomiędzy zakładami energetyki a zakładami innych resortów zarówno w zakresie opracowań technicznych, jak i dostaw urządzeń i elementów, które nie będą wytwarzane w zakładach resortu energetyki i energii atomowej, a które warunkują należyte funkcjonowanie energetyki. Dotyczy to takich urządzeń, jak np.: pompy z resortu maszyn ciężkich i rolniczych oraz z resortu górnictwa, suwnice i urządzenia dźwigowe, rurociągi pary i wody oraz armatura, w szczególności specjalna, w tym dla energetyki jądrowej, drobny osprzęt sieciowy, kable i przewody energetyczne, konstrukcje stalowe, łożyska toczne, gumowe taśmy przenośnikowe z przekładkami stylonowymi, elementy aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki, części zamienne dla sprzętu i transportu itp.</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#MarceliFaska">Przejęcie przez resort energetyki i energii atomowej kompleksu jednostek organizacyjnych zajmujących się problematyką badawczo-rozwojową z zakresu urządzeń energetycznych i ich produkcją, stwarza powiązanie resortowe podstawowych zakładów wytwarzających urządzenia energetyczne z istniejącym zapleczem badawczo-rozwojowym resortu energetyki i energii atomowej i pozwala na skuteczniejszą realizację przedsięwzięć z zakresu opanowywania nowych źródeł energii, w tym energii jądrowej — zgodnie z zawartymi porozumieniami w sprawie rozwoju produkcji urządzeń dla energetyki jądrowej w państwach członkowskich RWPG.</u>
<u xml:id="u-9.28" who="#MarceliFaska">Wspólnota interesów techniczno-ekonomicznych producenta i dostawcy urządzeń i części zamiennych oraz producenta energii elektrycznej i cieplnej stworzyły elementy zainteresowania i większej dbałości o ilość i jakość wytwarzanych urządzeń. Pozwoli także na lepsze rozwiązywanie problemów technicznych z zakresu oszczędnego — pod względem materiałów i energochłonności — projektowania urządzeń wytwórczych. Ułatwi również wdrażanie zamierzeń z zakresu organizacji i realizacji przemysłowej metody remontów w energetyce.</u>
<u xml:id="u-9.29" who="#MarceliFaska">Sejmowa Komisja Górnictwa, Energetyki i Chemii będąc przekonana, że wprowadzone dekretem zmiany przyczynić się mogą do poprawy zaspokojenia potrzeb gospodarki narodowej na energię elektryczną i cieplną, wnosi, by Wysoki Sejm podjąć raczył uchwałę o treści następującej: „Sejm zatwierdza dekret z dnia 4 października 1979 r. zmieniający ustawy o urzędzie Ministra Energetyki i Energii Atomowej oraz urzędzie Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych”. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-9.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławGucwa">Otwieram obecnie łączną dyskusję nad informacją Rządu oraz sprawozdaniem Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławGucwa">Głos mą poseł Jan Leś.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanLeś">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejszą debatę nad informacją Rządu o sytuacji w energetyce i programie działań w tej dziedzinie odbywamy bezpośrednio po XVI Plenum Komitetu Centralnego, które przyjęło wytyczne na VIII Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej „O dalszy rozwój socjalistycznej Polski, o pomyślność narodu polskiego”. Pomyślna realizacja bieżących i najbliższych zadań gospodarczych stanowić będzie bazę wyjściową przyjmowanych przez zbliżający się Zjazd partii założeń społeczno-gospodarczych rozwoju kraju na lata osiemdziesiąte oraz planu na lata 1981–1985.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanLeś">Po drodze, którą partia wytyczyła u progu lat siedemdziesiątych, przeszliśmy już niemały odcinek. Realizując program VI i VII Zjazdu osiągnęliśmy znaczne przyspieszenie rozwoju wszystkich dziedzin życia, zbudowaliśmy setki nowoczesnych obiektów produkcyjnych i socjalnych. Przyspieszyliśmy modernizację rolnictwa. Stworzyliśmy miejsca pracy dla ponad 4 milionów obywateli naszego kraju. Rozwinęło się budownictwo mieszkaniowe, powstały nowe trasy i ciągi komunikacyjne. Realizujemy szeroki program społeczny.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanLeś">Przypominam te najważniejsze dokonania ostatnich lat, bo niekiedy patrzymy głównie na to, co nam przeszkadza, co nam utrudnia życie, zapominając o przebytej drodze.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JanLeś">Tylko rzetelna ocena dokonań może być warunkiem prawidłowego ukierunkowania działań mających przyspieszyć przezwyciężenie niemałych jeszcze trudności i bolączek, wynikających zarówno z nie sprzyjających warunków zewnętrznych, na które nie mamy wpływu, jak i z niedostatków naszej własnej pracy.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JanLeś">Skoro więc dziś podejmujemy w poselskiej debacie problem trudnej i napiętej sytuacji w energetyce, to kierować powinniśmy się troską w poszukiwaniu doraźnych działań pozwalających na złagodzenie bieżących trudności oraz długofalowych rozwiązań zabezpieczających na przyszłość nasz dalszy harmonijny rozwój.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JanLeś">Obywatele Posłowie! Przedstawiona w informacji Rządu aktualna sytuacja energetyczna i podjęty program działania w tej dziedzinie decydować będzie o pracy naszej gospodarki w bieżącym szczycie jesienno-zimowym. Mamy pełną świadomość, że podjęte działania tworzyć będą warunki dla przyszłego rozwiązania nabrzmiałych i trudnych problemów energetyki, natomiast nie dadzą jeszcze pełnych efektów, choć powinny w istotny sposób złagodzić trudności w obecnym szczycie energetycznym. Nie można bowiem w krótkim czasie rozwiązać tak olbrzymiego kompleksu spraw i zlikwidować narosłej (pomimo znacznego rozwoju potencjału energetycznego i postępu w jego unowocześnianiu) dysproporcji pomiędzy potrzebami energetycznym kraju a możliwościami ich pełnego zaspokojenia. Wynikła ona głównie z coraz szybszego wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną, przede wszystkim ze strony rozbudowanego i unowocześnionego przemysłu i transportu, gospodarki komunalnej, ale również budownictwa mieszkaniowego i coraz lepiej wyposażonych w sprzęt i urządzenia elektryczne gospodarstw domowych oraz gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JanLeś">Okoliczności, jakie zaistniały w okresie zimy, pogłębiły nasze trudności energetyczne w roku bieżącym. Konieczność utrzymania w ruchu urządzeń energetycznych w tak trudnych warunkach spowodowała większą ich awaryjność, co wpłynęło na pogorszenie dyspozycyjności mocy zainstalowanej w elektrowniach i elektrociepłowniach. Rozpiętość między mocą osiągalną a dyspozycyjną elektrowni i elektrociepłowni w szczytach dobowego zapotrzebowania na energię osiąga obecnie wielkość przekraczającą 7,5 tys. megawatów.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JanLeś">W tej sytuacji zaprezentowane w informacji wicepremiera tow. Szydlaka już podjęte lub zamierzone przez Rząd działania wydają się racjonalne i celowe. Jak słyszeliśmy, objęły one:</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JanLeś">1) skierowanie na potrzeby energetyki dodatkowych środków inwestycyjnych w wysokości ponad 2,5 mld zł oraz dodatkowych części zamiennych, sprzętu technologicznego i transportowego oraz środków dewizowych na sfinansowanie niezbędnych zakupów;</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JanLeś">2) wsparcie zadań w dziedzinie zwiększenia mocy dyspozycyjnej energetyki, systemu remontów i niezawodności pracy urządzeń energetycznych nowymi zasobami płacowymi i premiowymi;</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#JanLeś">3) podporządkowanie organizacyjne Ministerstwu Energetyki i Energii Atomowej przemysłu maszyn i urządzeń energetycznych oraz przedsiębiorstw budownictwa elektrowni i elektrociepłowni, co powinno sprzyjać sprawniejszej realizacji inwestycji energetycznych i wdrożeniu przemysłowych metod wykonywania remontów urządzeń energetycznych, a także wyposażeniu resortu w niezbędny potencjał produkcyjny, techniczny i kadrowy.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#JanLeś">Jestem pewny, że nowy układ organizacyjny Ministerstwa Energetyki i Energii Atomowej, zgodnie z zatwierdzanym dziś dekretem Rady Państwa, pozwoli znacznie zwiększyć skuteczność działania tego resortu.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#JanLeś">Obywatele Posłowie! Wysoki Sejmie! Polska dysponuje ogromnymi zasobami węgla, przede wszystkim kamiennego, opiera swą gospodarkę energetyczną głównie na tym surowcu. Węgiel pokrywa obecnie ponad 80% potrzeb energetycznych naszego kraju, produkujemy z niego ponad 96% energii elektrycznej. Szczególnie w latach siedemdziesiątych wydatnie rozwinęliśmy przemysł węglowy, zwiększając wydobycie węgla w ciągu ostatnich ośmiu lat o ponad 52 mln ton, a więc w skali nie spotykanej w żadnym innym górniczym kraju świata. To wysokie tempo rozwoju i unowocześnienia przemysłu węglowego oraz wydobycia węgla będzie charakterystyczne także dla lat następnych. Wynika ono bowiem z przyjętych założeń strategicznych, ujętych w programie rozwoju przemysłu węglowego zatwierdzonego przez Biuro Polityczne w lipcu 1978 r., które prognozują utrzymanie przez węgiel pozycji składnika bazy paliwowo-energetycznej kraju w perspektywie następnych dziesięcioleci. Należy w związku z tym rozwiązywać wiele złożonych, często o strategicznym znaczeniu, problemów i zadań. Nie chciałbym ich tutaj szczegółowo omawiać, a to z tego względu, że sejmowa Komisja Górnictwa, Energetyki i Chemii problemom tym poświęciła w swojej pracy wiele uwagi. Stanowisko naszej Komisji zawieraliśmy w formułowanych opiniach i dezyderatach pod adresem Rządu. Wiele z tych problemów pozostaje jednak nadal aktualnych.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#JanLeś">Dotyczy to w głównej mierze coraz trudniejszych warunków wydobycia węgla oraz pogarszania się jego jakości ze względu na brak możliwości jego wzbogacania. Gorszy gatunkowo węgiel niekorzystnie wpływa na pracę urządzeń w elektrowniach, a zwłaszcza młynów i kotłów. Często więc stawia się pytanie, czy inwestować w kapitałochłonne zakłady uzdatniania i wzbogacania węgla, czy też przystosować odbiorców, głównie zaś energetykę zawodową, do wykorzystywania węgla gorszej jakości.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#JanLeś">Odpowiedź na tak postawione pytanie w aktualnej sytuacji nie może jednoznacznie przesądzać wyboru jednego z tych kierunków. Celowe wydaje się w większym zakresie niż dotychczas projektowanie nowych bloków energetycznych oraz modernizowanie istniejących w kierunku spalania gorszych gatunków węgla, a jednocześnie w wyważony sposób trzeba zwiększać nakłady na szersze wzbogacanie i uzdatnianie węgla. Słusznie też program rządowy zakłada przyśpieszenie rozwoju energetyki opartej na węglu brunatnym, z czym wiąże się potrzeba szybszej eksploatacji już rozpoznanych złóż węgla brunatnego oraz pełnego wykorzystania zdolności wydobywczych istniejących kopalń.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#JanLeś">Konieczne jest również zintensyfikowanie badań nad chemicznym przetwórstwem węgla. Wystarczy, że powołam się tu na opinię wybitnych specjalistów, którzy na międzynarodowym sympozjum, zorganizowanym w bież, roku przez Ministerstwo Górnictwa pod egidą Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ zgodnie wyrażali pogląd, że zgazowanie i upłynnianie węgla odegra w niedalekiej przyszłości dużą rolę w dostarczaniu na światowy rynek paliw i surowców chemicznych. Zdajemy sobie sprawę z olbrzymich kosztów prowadzenia badań nad nowymi technologiami, stopnia ich trudności i złożoności. Jest to jednak wysiłek konieczny, w którego podejmowaniu w większym stopniu powinniśmy korzystać z wielostronnej współpracy międzynarodowej i wymiany doświadczeń, zwłaszcza z krajami Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. W ramach tej współpracy postępować będzie także realizacja programu budowy elektrowni atomowych w naszym kraju. Szczególne znaczenie w tym zakresie mieć będzie pomoc techniczna ze Związku Radzieckiego oraz współpraca kooperacyjna w produkcji maszyn i urządzeń z innymi krajami RWPG.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#JanLeś">Wysoka Izbo! Rosną koszty wydobycia węgla, coraz kosztowniejsza jest budowa nowych obiektów energetycznych. Tymczasem produkcja przemysłowa nadal odznacza się wysoką energochłonnością. Wymowną ilustracją tego zjawiska są przytoczone w informacji wicepremiera Szydlaka porównawcze dane dotyczące zużycia energii na jednostkę dochodu narodowego. Przyczyny tego stanu są bardzo złożone. Do najważniejszych z nich należy zaliczyć: duży udział energo- i materiałochłonnych branż oraz przestarzałych technologii produkcji; niską izolacyjność cieplną budynków i niewłaściwą eksploatację urządzeń odbiorczych ciepła; utrzymywanie w eksploatacji przestarzałych i mało sprawnych urządzeń przy braku dostatecznie rozwiniętych energetycznych służb remontowych. Wszystko to sprawia, że w zaspokajaniu potrzeb energetycznych naszej gospodarki i społeczeństwa doniosłą rolę powinny odgrywać programy racjonalizacji zużycia paliw i energii i ich oszczędności. W tej płaszczyźnie nasze rezerwy są ogromne.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#JanLeś">Na XVI Plenum I Sekretarz KC Edward Gierek mówił: „W warunkach coraz bardziej ograniczonych zasobów energii, surowców, żywności, tylko te narody mogą zapewnić sobie pomyślność, które potrafią oszczędzać. Oszczędność musi się stać wspólnym mianownikiem poczynań dyrektora i robotnika, każdego obywatela. Obowiązek oszczędzania dotyczy w pierwszym rzędzie gospodarki narodowej. Ten wymóg naszych czasów musi zrozumieć cała kadra — planując przedsięwzięcia, projektując nowe wyroby, kierując procesami wytwórczymi. Potrzeba oszczędności dotyczy również całego społeczeństwa, każdego zakładu przemysłowego i gospodarstwa rolnego, każdego warsztatu pracy i każdego domu. Leży to w dobrze zrozumianym interesie nas wszystkich”.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#JanLeś">Toteż gdy rozważamy problemy naszej sytuacji energetycznej, przytoczone słowa przywódcy naszej partii i narodu nabierają znaczenia szczególnego. Przyłączając się do tego apelu, czynię to w szczególności w imieniu setek tysięcy górników, którzy przywiązują największą wagę do tego, by owoce ich pracy były wykorzystywane rozumnie, a więc i oszczędnie.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#JanLeś">Obywatele Posłowie! Sądzę, że dzisiejsze posiedzenie, na którym Rząd, oświetlając na szerszym tle sytuację energetyczną, omówił środki zaradcze dla przeciwdziałania występującym trudnościom, pozwoli nam lepiej zrozumieć złożoność sytuacji, a jednocześnie uzbroić w przekonanie, że z największą troską staramy się je rozwiązywać.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#JanLeś">Jestem pewny, że działania zmierzające do polepszenia pracy energetyki i wszystkich służb z nią współpracujących do racjonalizacji i oszczędności paliw i energii we wszystkich działach gospodarki w przedsiębiorstwach bytowo-komunalnych, uzyskują konkretne poparcie załóg oraz wszystkich użytkowników energii. Znajdzie ono również wyraz w naszym zbiorowym wysiłku na rzecz dalszego odrabiania powstałych zaległości i w dążeniu do wykonania zadań planu społeczno-gospodarczego roku 1979, który nadal przychodzi nam realizować w niełatwych warunkach.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#JanLeś">Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyrażam poparcie dla rządowego programu przedsięwzięć oraz dla rozwiązań organizacyjnych zawartych w dekrecie Rady Państwa. Pragnę jednak na zakończenie podkreślić, że wyda je się ze wszech miar pożądane, aby przyśpieszyć prace Rządu, placówek naukowych, zainteresowanych resortów i ich zaplecza badawczo-rozwojowego nad kompleksowym programem rozwoju energetyki, nad obniżeniem energochłonności gospodarki, nad poprawą efektywności użytkowania paliw i energii. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Mieczysław Rzepiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławRzepiela">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Debata poselska nad sytuacją w energetyce ma na celu nie tylko rozpatrzenie i ustosunkowanie się do przedstawionego programu Rządu na rzecz jej poprawy, ale również przez przedstawienie problematyki energetycznej na porządku obrad Sejmu — włączenie całego społeczeństwa do realizacji zadań związanych z racjonalną gospodarką energetyczną.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MieczysławRzepiela">Trudności wywołane deficytem mocy i wyłączaniem energii elektrycznej powodują poważne straty produkcyjne zarówno w zakładach przemysłowych, jak również w gospodarstwach rolnych. Pojawienie się tych trudności w ostatnim okresie było dla wielu pracowników przemysłu i rolnictwa, dla mieszkańców miast i wsi zaskoczeniem, bowiem pojawiły się w takiej skali dość nagle. Wszyscy przecież zdają sobie doskonale sprawę z faktu, że ogromnym wysiłkiem całego narodu Polska zdobyła wysoką pozycję wśród producentów energii elektrycznej. Zainstalowane w elektrowniach moce — mówił o tym obywatel wicepremier — sięgają 25 tysięcy megawatów, a roczna produkcja blisko 120 mld kWh.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MieczysławRzepiela">Mamy przecież w kraju wykształconą, znakomitą kadrę specjalistów w dziedzinie wytwarzania turbogeneratorów, kotłów — a jednak trudności energetyczne narastają. Oczywiście, podstawową przyczyną jest stały, dynamiczny wzrost zapotrzebowania na energię. Ale czy tylko? Czy nie ma innych przyczyn tych trudności? W wystąpieniu obywatela wicepremiera była mowa o opóźnieniach w oddawaniu do użytku nowych obiektów prądotwórczych. Jako jaskrawy przykład chciałbym przytoczyć budowę elektrowni „Opole”, która jako inwestycja szczególnie ważna dla gospodarki narodowej została wprowadzona do narodowego planu społeczno-gospodarczego w 1976 roku z 6-rocznym cyklem realizacji. Ciągle jednak ogranicza się limity w robotach budowlano-montażowych i już dziś wiadomo, że termin zakończenia budowy musi być przesunięty przynajmniej o 3 lata. Podobnie wygląda sprawa z elektrownią „Blachownia” w Kędzierzynie-Koźlu. Opracowane przez Biuro Studiów i Projektów Energetycznych w roku 1977 założenia I etapu rozbudowy nie zostały do tej pory zatwierdzone przez Ministerstwo Energetyki i Energii Atomowej.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MieczysławRzepiela">A sprawa remontów — które przecież decydują o stopniu niezawodności całego systemu energetycznego. Ciągłym zjawiskiem jest brak części zamiennych, niedorozwój bazy i mocy przerobowych. O podjęciu prac nad ukształtowaniem nowoczesnego systemu remontów, który odpowiadałby osiągniętej przez energetykę nowej jakości technicznej — mówił wicepremier z tej trybuny. Chciałbym jednak podkreślić konieczność nadania w praktyce problematyce remontowej takiej samej rangi jak problematyce inwestycyjnej, gdyż właśnie bardzo dużo mocy traci się z powodu złej gospodarki remontowej.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MieczysławRzepiela">Należy więc docenić wysiłki Rządu wyrażające się dalszym zwiększaniem nakładów na modernizację i rekonstrukcję elektro-energetycznych sieci przesyłowych i rozdzielczych. Również podjęte ostatnio decyzje zmian w systemie organizacyjnym, czemu daje wyraz między innymi dekret Rady Państwa z dnia 4 października br., rokują nadzieję na poprawę sytuacji — niemniej jednak na poprawę widoczną i odczuwalną w zaopatrzeniu w energię elektryczną trzeba będzie poczekać parę lat.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MieczysławRzepiela">Wysoka Izbo! Coraz poważniejszym konsumentem energii w każdej jej postaci jest współczesna wieś. Jeżeli w roku 1970 zużycie energii elektrycznej na 1 ha użytków rolnych wynosiło 111 kWh, to w roku 1978 już 318 kWh. Równie dynamicznie rośnie zużycie na jedno gospodarstwo domowe na wsi. Zużycie to w roku 1970 wynosiło 563 kWh, a w roku 1978 już 1084 kWh. Należy przewidywać, że w związku z dalszą intensyfikacją produkcji rolnej, przy zmniejszających się zasobach siły roboczej oraz rozwojem specjalizacji i organizacji wielkotowarowej produkcji hodowlanej i ogrodniczej — dynamika wzrostu zużycia energii w najbliższych latach będzie jeszcze wyższa. Szczególnie wyraźnie rysuje się to na wsi opolskiej. Prężny rozwój mechanizacji rolnictwa opolskiego, przemysłowych metod w produkcji zwierzęcej i konieczność obniżenia zbożochłonności tuczu przez przechodzenie na inne rodzaje pasz będą nadal powodowały stały, szybki wzrost zapotrzebowania na energię.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#MieczysławRzepiela">Wprawdzie wieś opolska jest w pełni zelektryfikowana, jednak sprawa zaspokojenia potrzeb elektroenergetycznych tej wsi, zarówno co do wielkości mocy, właściwych parametrów, jak też ciągłości dostawy, pozostawia wiele do życzenia. Aktualnie około 1100 km linii jest przeciążonych ponad dopuszczalną wartość, a do znacznej części odbiorców przekazywane jest napięcie o złych parametrach. Przeciążenia powodują często wyłączenia prądu lub też nieprzewidziane awarie.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#MieczysławRzepiela">Przy przemysłowych metodach w produkcji zwierzęcej pozbawienie gospodarstwa specjalistycznego, a szczególnie fermy hodowlanej — zasilania w energię, przynosi niepowetowane straty gospodarcze. Nie prowadzi się wprawdzie zbiorczej ewidencji strat powstałych z tego powodu, ale nie ulega wątpliwości, że są to straty bardzo poważne.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#MieczysławRzepiela">Jako drobny przykład chciałbym podać, że w naszym województwie, w samej tylko spółdzielczości produkcyjnej, padnięcia drobiu na skutek braku prądu spowodowały straty przekraczające 2,5 mln zł. Sytuacjom takim można by zapobiec przez wyposażenie ferm hodowlanych w stacjonarne lub przenośne agregaty prądotwórcze. Koszty produkcji takich agregatów nie są przecież aż tak wysokie w stosunku do wielkości strat, jakim można by zapobiegać. Ilość uzyskiwanej w ten sposób energii nie byłaby wprawdzie wielka, ale na pewno znacząca w obecnej sytuacji energetycznej. Agregaty te mogłyby być przydatne również w normalnej sytuacji zaopatrzenia w energię elektryczną jako moc rezerwowa na wypadek awarii. Tymczasem bardzo trudno takie agregaty dostać.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#MieczysławRzepiela">Zużycie paliw i energii wzrasta w kraju bardzo dynamicznie, a struktura zużycia i sposób gospodarowania nimi, a także schematy myślowe zgoła się nie zmieniają. Dalszy wzrost zapotrzebowania na paliwa i energię, związany z rozwojem gospodarki narodowej, nie będzie przecież mógł być pokryty wyłącznie przez równie dynamiczny wzrost wydobycia węgla. Polska energetyka od zarania stoi na węglu. Mit o bogactwie i taniości węgla w Polsce sprzyja nadmiernej energochłonności naszej gospodarki i lekceważeniu zagadnień energetycznych. Doprowadziło to do dwu-, a nawet trzykrotnie większego zużycia energii na jednostkę dochodu narodowego w naszym kraju w stosunku do wielu znacznie bogatszych państw, o czym mówił wicepremier. Tymczasem pogarszają się warunki wydobycia naszych złóż węgla, potęgują się kłopoty związane z jego transportem — nie mówiąc już o tym, że węgiel to cenny surowiec chemiczny, a na wytworzenie i przesłanie jednej kilowatogodziny energii elektrycznej trzeba spalić 0,6 kg rzeczywistego węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#MieczysławRzepiela">Węgiel niewątpliwie jest naszym narodowym bogactwem, trzeba jednak gospodarować nim rozsądnie i oszczędnie. Z przedstawionego dziś Wysokiej Izbie programu działania wynika, że dalszy rozwój energetyki musimy w większym niż dotychczas stopniu oprzeć na węglu brunatnym. Jest to w pełni uzasadnione i słuszne, ale wyda je się, że również nie powinniśmy rezygnować z wykorzystania energii wodnej. Doraźną poprawę sytuacji mogłoby dać przywrócenie działania różnych małych elektrowni wodnych, które w pędzie do oparcia gospodarki tylko na dużych zakładach prądotwórczych zostały przecież zlikwidowane.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#MieczysławRzepiela">Jak już mówiłem, porównanie z innymi krajami wskazuje, że polska gospodarka narodowa jest zbyt energochłonna. Jest to nie tylko wynikiem braku nawyku oszczędzania energii, ale również produkowania przez przemysł zbyt energochłonnych różnego rodzaju odbiorników energii elektrycznej. Istnieje potrzeba położenia większego nacisku na prace badawczo-rozwojowe i przedsięwzięcia innowacyjne w tej dziedzinie. Niezbędne jest dokonywanie oceny nowoczesności produkcji różnego rodzaju urządzeń pod kątem ich energochłonności. W całej gospodarce narodowej powinny być opracowane długofalowe programy modernizacji lub też likwidacji maszyn i urządzeń nie spełniających wymogów oszczędnej gospodarki energetycznej.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#MieczysławRzepiela">Oczywiste jest, że największym odbiorcą energii elektrycznej jest przemysł. W woj. opolskim zużywa on 80% całości dostarczanej energii. Jednak porównanie tego zużycia w szczycie wyraża się wskaźnikiem 50%, pozostała część to odbiorcy nieprzemysłowi. Stąd też ta grupa odbiorców ma niemałe znaczenie i słusznie, że prezentowany dziś Wysokiej Izbie program działania nie pomija tego tematu. Duże znaczenie ma przygotowanie urządzeń grzewczych, zabezpieczenie budynków przed stratami ciepła, obniżenie zużycia energii elektrycznej w gospodarce komunalnej, handlu i usługach. W realizacji prezentowanego programu trzeba będzie zwracać uwagę na zwiększenie sprawności odbiorników energii i ich racjonalne wykorzystanie. Niemałe znaczenie ma tu działalność propagandowo-uświadamiająca, zachęcająca społeczeństwo do praktycznego działania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#MieczysławRzepiela">Celowe wydaje się, aby problematyka związana z oszczędnym gospodarowaniem energią elektryczną w tej trudnej sytuacji znalazła swoje miejsce w szkoleniu społeczno-politycznym tak w zakładach pracy, jak i na wsi. Wnikliwe i przystępne wyjaśnianie przyczyn istniejącej sytuacji oraz możliwości wpływania przez poszczególne grupy odbiorców na zmniejszenie obciążeń systemu elektroenergetycznego, powinno pozytywnie wpływać na powszechną i rozumną oszczędność energii.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#MieczysławRzepiela">Zdajemy sobie sprawę, że przewidziane w programie ograniczenia w dostawach energii są przykrą koniecznością. Chodzi jednak o to, aby przez rzetelną i odpowiedzialną realizację dokonanych ustaleń minimalizować straty gospodarcze powodowane tymi ograniczeniami. Niemałe znaczenie może mieć odpowiednie informowanie, o czym była mowa, wszystkich odbiorców, z odpowiednim czasowym wyprzedzeniem, o przewidywanych ograniczeniach, jak również wykorzystywanie w przemyśle dni wolnych, przysługujących z tytułu wolnych sobót — w różnych terminach. Zaspokojenie potrzeb na energię elektryczną uzależnione jest od rozwoju przemysłu, rolnictwa, transportu oraz od odbiorców komunalnych. Dlatego konieczne są opracowania w zakresie zagospodarowania przestrzennego miast i osiedli. Opracowania te, wskazując miejsce i czas pojawienia się nowych odbiorców energochłonnych oraz prognozowany wzrost obciążeń, stanowią informację wyjściową do opracowań dotyczących rozwoju układu energetycznego. Inwestycje energetyczne są bardzo kosztowne i posiadają wieloletnie cykle realizacji — dlatego też materiały wyjściowe muszą być opracowywane odpowiednio wcześnie i z pełną odpowiedzialnością.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#MieczysławRzepiela">Wysoka Izbo! Rozwój całej gospodarki narodowej stawia przed energetyką polską bardzo ostre wymagania pod względem ciągłości zasilania oraz jakości dostarczanej energii. Dla sprostania tym wymaganiom i rosnącym potrzebom, dalszy rozwój energetyki będzie wymagał wielu zmian w technologii wytwarzania, przesyłania i rozdziału energii elektrycznej oraz zmian w zakresie eksploatacji i prowadzenia ruchu systemu energetycznego. Dobrze funkcjonująca energetyka przyczynia się przecież do realizacji podstawowej zasady socjalizmu — zaspokojenia stale rosnących potrzeb społeczeństwa. Dla spełnienia tej funkcji niezbędna jest ścisła współpraca dostawcy energii elektrycznej — przez rozwój energetyki oraz odbiorcy — przez racjonalne jej użytkowanie. W przekonaniu, że zarówno dekret Rady Państwa z dnia 4 października br., jak też przedstawiony dziś Wysokiej Izbie program działania Rządu służą temu celowi — Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego udziela tym dokumentom poparcia i będzie głosował za ich przyjęciem i zatwierdzeniem. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Józef Różański.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JózefRóżański">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, traktuje temat dzisiejszej debaty ze szczególnie głęboką troską i uwagą.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JózefRóżański">Mamy świadomość, że w konstrukcji planów społeczno-gospodarczych, uchwalonych przez Wysoką Izbę na kolejne okresy, a także w licznych rozstrzygnięciach władz państwowych — coraz pełniej znajdowała wyraz współzależność między rozwojem społeczno-gospodarczym a zapotrzebowaniem na paliwa i energię. Wynika to we współczesnych warunkach z oczywistego faktu, iż rozwój energetyki warunkuje w znaczący sposób wysoką dynamikę postępu gospodarczego w kraju oraz tempo wzrostu poziomu życiowego i cywilizacyjnego jego obywateli.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JózefRóżański">Nasz system energetyczny stanowi potencjał liczący się w świecie. Osiągnięty poziom produkcji energii elektrycznej stawia nas na poczesnym miejscu, podobnie wysoką pozycję zajmujemy pod względem zużycia tej energii. Znacznie niżej natomiast plasujemy się w Europie w zużyciu energii elektrycznej na jednego mieszkańca.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JózefRóżański">Polska należy do czołowych producentów węgla, podstawowego surowca naszej energetyki. W węglu kamiennym jesteśmy czwartym, a w brunatnym piątym producentem świata. W oparciu o ten surowiec wytwarzamy ponad 95% energii elektrycznej.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JózefRóżański">Mimo znacznej rozbudowy potencjału energetycznego i stosunkowo korzystnej sytuacji zasobowej i produkcyjnej podstawowego surowca do wytwarzania energii elektrycznej w naszym kraju — nie zdołaliśmy uniknąć szczególnie dotkliwych napięć w bilansie paliwowo-energetycznym, napięć typowych dla wszystkich niemal wysoko rozwiniętych krajów świata.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JózefRóżański">Przyczyny tego stanu mają u nas pewną własną specyfikę. Szczegółowa ich analiza przedstawiona została Wysokiej Izbie w informacji Rządu.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JózefRóżański">Pragnę przeto zwrócić uwagę na niektóre tylko problemy — przede wszystkim energetyki przy pełnej świadomości, że nie wyczerpuje to szerokich możliwości wykorzystywania także innych źródeł pozyskiwania energii i ciepła.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#JózefRóżański">Do podstawowych i oczywistych należy niewątpliwie fakt zdecydowanie szybszego rozwoju produkcji przemysłowej, procesów urbanizacyjnych, mechanizacji rolnictwa i gospodarstw domowych oraz oddziaływania czynników miastotwórczych — aniżeli tempo rozbudowy i unowocześniania systemu energetycznego. Ponadto fakt, że koszt energii elektrycznej miał tradycyjnie niewielki udział w kosztach produkcji, bowiem tylko 5% przy obecnych cenach — powodował małe zainteresowanie oszczędnym jej zużyciem. Stąd m.in. nadmierna energochłonność licznych dziedzin naszej produkcji — kolejna przyczyna występujących od kilku lat trudności.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#JózefRóżański">Osiągnęliśmy już wprawdzie wysoki poziom nowoczesności licznych gałęzi przemysłu, jednak przykładów przestarzałych, nieekonomicznych technologii i rozwiązań konstrukcyjnych jest jeszcze wiele. Nie wszystkie można zastąpić szybko nowoczesnymi i energooszczędnymi. Trudniej wyeliminować często wskazywaną, bardzo energochłonną, a dominującą jeszcze metodę mokrą produkcji cementu niż zastosować półprzewodniki w nowych typach odbiorników telewizyjnych, a stosuje się w nich nadal lampy elektronowe, rezygnując z podwyższania jakości tych odbiorników i jednocześnie ze znacznych, wymiernych oszczędności energii Zmniejszenie energochłonności produkcji musi być stałą troską wszystkich przemysłów, jak też przedmiotem prac właściwych instytutów naukowych i wyższych uczelni, zdolnych do opracowania ekonomicznych procesów technologicznych, które po sprawdzeniu powinny uzyskiwać priorytet wdrożeniowy.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#JózefRóżański">Stałej uwagi wymaga cały proces przyznawania mocy dla nowych obiektów, aby nie dopuszczać do ponawiania się występujących ostatnio niekorzystnych sytuacji.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#JózefRóżański">Wysoki Sejmie! Jako poseł ziemi nowosądeckiej często spotykam się z pytaniem, dlaczego w tak małym stopniu, szczególnie na dogodnych ku temu terenach, wykorzystujemy białą energię. W trudnym bilansie energetycznym może i małe elektrownie wodne, korzystające z najtańszego źródła zasilania, spełniałyby, jak dawniej, pożyteczną rolę, zapewniając energię elektryczną dla lokalnych odbiorców. Ponadto można przy tym osiągnąć jednocześnie regulację stosunków wodnych, zabezpieczenie przed powodziami, stworzenie korzystnej sytuacji dla środowiska naturalnego i zwiększenie turystyczno-rekreacyjnej atrakcyjności terenów górskich.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#JózefRóżański">Zasługuje na głębsze rozważenie i sprawa przydziałów taryf dla celów grzewczych w urządzeniach domowych. Dotychczasowe uwarunkowania powodują ograniczenia w przyznawaniu II taryfy — tańszej i stosowanej w okresach najmniejszego zapotrzebowania na energię. Praktyka natomiast wykazuje, iż w wyniku tego stosunkowo liczna grupa odbiorców energii — z konieczności i wbrew własnemu interesowi materialnemu — pogłębia trudności właśnie w okresach szczytowego zużycia energii. Doskonaleniu tego systemu musi też towarzyszyć udostępnienie nowoczesnego osprzętu i urządzeń pomiarowych. Stosowane dotąd liczniki 2-taryfowe nie zawsze spełniają właściwie te funkcje.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#JózefRóżański">Doświadczenia ostatnich lat i aktualna, wyjątkowo trudna sytuacja w energetyce wskazują, że wycinkowe decyzje i próby cząstkowych działań nie przynoszą spodziewanych efektów i nie mogą zastąpić niezbędnych, kompleksowych decyzji i rozwiązań. Znajdują one wyraz w programie przedstawionym przez wiceprezesa Rady Ministrów obywatela Jana Szydlaka.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#JózefRóżański">Trzeba mieć świadomość, że kompleksowe rozwiązywanie problemów w tej tak ważnej dziedzinie, obejmując przede wszystkim rozbudowę i modernizację całego systemu energetycznego — wymaga dużego wysiłku inwestycyjnego i obciążeń dla gospodarki. Należy w tym uwzględnić także nakłady inwestycyjne dla przemysłów, których wyroby warunkują rozwój i postęp w energetyce.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#JózefRóżański">W dążeniu do racjonalnego gospodarowania energią elektryczną, do zadań pilnych trzeba zaliczyć przebudowę linii przesyłowych. Warunkuje ona tempo znormalizowania napięć w państwowej sieci przesyłowej w kierunku ich podwyższania. Chodzi tu głównie o napięcia średnie. Pozwoli to na zmniejszenie znacznych obecnie strat, ograniczając m.in. tzw. „grzanie przewodów”. Sprawa ta jest u nas stale niedostatecznie doceniana. Pozostawienie jej bez skutecznych rozwiązań, przy stawianiu wyłącznie na rozbudowę produkcji energii — oznaczałoby dalsze powiększenie strat energii w sieci. Dlatego w naszym przekonaniu, w dodatkowym wysiłku inwestycyjnym na rzecz energetyki, w pewnej części musi uczestniczyć modernizowanie istniejących sieci przesyłowych.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#JózefRóżański">Obok rozbudowy bazy energetyki, modernizacji linii przesyłowych — konieczne jest stwarzanie warunków, pozwalających na wdrażanie uprzemysłowionych metod remontów w energetyce, które gwarantują najpełniej zmniejszenie awaryjności urządzeń.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#JózefRóżański">Racjonalizując zużycie energii elektrycznej, należy także eliminować pojawiające się przykłady rozrzutności w tym zakresie. Musi dziwić np. nadmierna liberalizacja w dopuszczeniu na rynek sprzętu oświetleniowego o małej sprawności użytkowej. Nawet przy uwzględnieniu wymagań i istniejącej tu mody, można zmniejszyć straty światła na osłonach i obudowach.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#JózefRóżański">Obywatelu Marszałku! Obok planowych, racjonalnych i konsekwentnie realizowanych zadań, przewidzianych w programie rządowym, w obecnej sytuacji konieczne są i decyzje drastyczne, mam tu na myśli okresowe wyłączenia. Wiadome jest, że wszelkie przerwy czy daleko idące ograniczenia w dostawie energii dla przemysłu i innych producentów są szczególnie uciążliwe dla gospodarki, przynoszące ogromne, często nieodwracalne straty. Nie sposób nie zauważyć dokuczliwości tych przerw w dostawie prądu również dla indywidualnych odbiorców, a szczególnie zamieszkujących w budynkach, których podstawowe urządzenia oparte są wyłącznie na energii elektrycznej. To samo dotyczy wielu zakładów usługowych, nawet przy minimalnej ich energochłonności.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#JózefRóżański">W każdym systemie reglamentowania dostaw energii elektrycznej niezbędne jest położenie nacisku na dyscyplinę, rozumianą dosłownie, w stosowaniu się do ograniczeń zużycia energii, a z czym nie jest dobrze.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#JózefRóżański">Przerwy w dostawie energii dla różnych producentów nie mogą ich zaskakiwać w trakcie przebiegu procesów technologicznych. Zapobiegnie to dodatkowym stratom — poza przerwą w realizacji cyklów produkcyjnych. Wcześniejsze informowanie o przewidywanych okresowych wyłączeniach, pozwoli także na właściwe gospodarowanie deficytowym czynnikiem ludzkim.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#JózefRóżański">W obecnym i najbliższym okresie złagodzenie trudności w energetyce uwarunkowane jest przede wszystkim — jak to już podkreślano — dostarczaniem elektrowniom i elektrociepłowniom niezbędnych ilości węgla o możliwie wysokiej kaloryczności. Urządzenia energetyczne (kotły, generatory) pracują zbyt często poniżej swoich wartości znamionowych — niżej optimum. Dostarczanie niskokalorycznego węgla i na domiar w dużym procencie zanieczyszczonego — poza obciążeniem dla transportu — nie pozwala również na wykorzystanie pełnej wydolności zakładów energetycznych i zwiększa awaryjność ich urządzeń.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#JózefRóżański">Celowe wydaje się także zwrócenie uwagi na zapewnienie niezbędnej sprawności agregatów prądotwórczych dla obiektów specjalnego przeznaczenia, w tym m.in. dla szpitali i osiedlowych kotłowni w małych ośrodkach miejskich.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#JózefRóżański">Zwielokrotniona odpowiedzialność energetyków zarówno energetyki zawodowej, jak i przemysłowej sugeruje celowość rozważenia, czy nie istnieje potrzeba — nawet w ramach dysponowanych przez resorty środków — uruchomienia dodatkowego systemu wynagradzania za szczególnie wymierne oszczędności w zużyciu energii.</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#JózefRóżański">Wysoki Sejmie! Z przekonaniem, że przedłożony przez wicepremiera rządowy program działania zapewni kompleksowe zarówno bieżące, jak i perspektywiczne rozwiązywanie bardzo trudnych problemów energetyki — posłowie z Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego udzielą mu poparcia. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGucwa">Obecnie Zarządzam przerwę do godziny 14 min. 30.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 do godz. 14 min. 35)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejWerblan">Obywatele Posłowie! Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejWerblan">Kontynuujemy dyskusję. Głos ma poseł Zdzisław Wesołowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZdzisławWesołowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrujemy dziś jeden z ważnych, a zarazem trudnych problemów naszego życia gospodarczego ostatniego okresu, jakim jest trudna sytuacja energetyczna, a skuteczność podjętych działań w tej dziedzinie stanowić będzie o efektach naszej codziennej pracy. Waga tego tematu jest tym większa, że przystępujemy aktualnie do ogólnonarodowej dyskusji nad wytycznymi na VIII Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w trakcie której wszyscy będziemy szukać najwłaściwszych i najskuteczniejszych rozwiązań zmierzających do złagodzenia napięć, a w tym także i ujemnych skutków wynikających z niedoborów energii elektrycznej.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZdzisławWesołowski">Jako przedstawiciel górników i energetyków Zagłębia Konińskiego pragnę zwrócić uwagę na niektóre problemy wykorzystywania węgla brunatnego dla potrzeb energetyki. Pomimo, że w Polsce głównym źródłem energii jest węgiel kamienny, to wydaje się, że udział węgla brunatnego w produkcji energii elektrycznej jest zbyt niski w stosunku do naszych możliwości. Dlatego nie wnikając w przyczyny tego faktu, koniecznością jest szybkie przyśpieszenie rozwoju energetyki w oparciu o węgiel brunatny.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZdzisławWesołowski">Realizacji tego zadania wychodzą naprzeciw założenia wytycznych na VIII Zjazd partii, które przewidują dalszy intensywny rozwój elektrowni i wydobycia węgla brunatnego. Długofalowy program zakłada wzrost wydobycia węgla brunatnego do poziomu 80 mln ton w 1985 roku i 140 mln ton w roku 1990.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#ZdzisławWesołowski">Tak znaczny wzrost wydobycia wymagać będzie równocześnie budowy krajowego potencjału produkcyjnego podstawowych maszyn dla górnictwa odkrywkowego oraz rozbudowy zaplecza remontowo-wytwórczego maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#ZdzisławWesołowski">Stanowić to będzie poważne obciążenie naszej gospodarki narodowej, ale wydaje się konieczne i uzasadnione nie tylko z uwagi na złagodzenie sytuacji w bilansie energetycznym, ale i fakt, że jest to najtańsze źródło energii w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#ZdzisławWesołowski">Wysoka Izbo! Jako pracownik kombinatu Pątnów — Adamów — Konin zdaję sobie w pełni sprawę z faktu, iż złagodzenie niedoborów energii elektrycznej zależy również od pełnego wykorzystania zainstalowanych już mocy energetycznych. W warunkach województwa konińskiego problemem wymagającym rozwiązania jest zabezpieczenie niezbędnych ilości węgla brunatnego na potrzeby energetyki. Dlatego też szczególną uwagę przywiązujemy do właściwego przygotowania kopalń do pracy w okresie zimowym.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#ZdzisławWesołowski">Głównym problemem występującym od kilku lat w kopalni „Konin” było przygotowanie zapasów węgla na okres zimy. W poprzednich latach zapasy te były niewystarczające, co powodowało duże zakłócenia w pracy kopalni. Dopiero dzięki decyzjom nowego kierownictwa resortu energetyki zapasy węgla gotowego na koniec bieżącego roku będą wynosiły 1,5 mln ton — w chwili obecnej zapasy te kształtują się na poziomie 1,3 mln ton. Zabezpieczenie jednak właściwej pracy kopalni zarówno w okresie zimowym, jak i w roku przyszłym, w znacznym stopniu uzależnione będzie od rytmicznych dostaw taśm, krążników, sprzętu pomocniczego, pojazdów samochodowych oraz części zamiennych do maszyn podstawowych i przenośników. W roku bieżącym sprawa zaopatrzenia kopalni w taśmy została wprawdzie załatwiona, choć z opóźnieniem, taśmami z importu. Również notuje się pewną poprawę dostaw krążników. Nadal natomiast nie jest załatwiona sprawa dostaw nowego sprzętu pomocniczego, taboru samochodowego oraz części zamiennych. W tej sytuacji niezrozumiały jest dla mnie fakt, że branżowe zakłady naprawcze w Koninie i Zgorzelcu, które dotychczas remontowały maszyny kopalniane i wykonywały części zamienne do nich, stały się fabrykami wykonującymi nowe urządzenia, a kopalnie zostały praktycznie bez zaplecza remontowego.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#ZdzisławWesołowski">Obywatele Posłowie! Rozwiązanie problemu paliwowego dla elektrowni konińskich jest możliwe w ramach naszego województwa. W wyniku podjęcia szeregu działań ze strony kopalni oraz władz politycznych i administracyjnych województwa na mocy uchwały nr 38 z 1979 r. Rady Ministrów podejmujemy działanie, aby eksploatację nowej odkrywki w Lubstowie, o docelowej zdolności wydobywczej 5 mln ton rocznie, rozpocząć jak najszybciej. Muszę jednak podkreślić, że budowa tej odkrywki przebiega z dużymi trudnościami m.in. związanymi ze zmiana przeznaczenia części bardzo dobrych gruntów klasy III i IV pod zwałowisko zewnętrzne. Lokalizacja zwałowiska w tym właśnie miejscu jest jednak niezbędna z punktu widzenia technologicznego i prawidłowej eksploatacji odkrywki. Ogromnie niepokoją nas opóźnienia w dostawach maszyn podstawowych i sprzętu pomocniczego dla tej odkrywki określonych w wymienionej uchwale Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#ZdzisławWesołowski">Z tak ogromną troską mówię o tych sprawach, które warunkują eksploatację odkrywki Lubstów. Uważamy bowiem, że stojące w pełni sprawne bloki energetyczne o łącznej mocy ponad 700 MW, które nie mogą być włączone do eksploatacji z uwagi na brak węgla — do takiej troski nas upoważniają.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#ZdzisławWesołowski">Kłopoty w przygotowaniu kopalni do pracy w okresie szczytu jesienno-zimowego mają także górnicy Kopalni „Adamów”, niemniej jednak podjęte działania pozwoliły na dobre przygotowanie się do okresu zimowego.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#ZdzisławWesołowski">W Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin główną uwagę skoncentrowano na zabezpieczeniu prawidłowego przebiegu remontów podstawowych i pomocniczych urządzeń energetycznych. Przygotowanie elektrowni do zwiększonych zadań w okresie jesienno-zimowego szczytu energetycznego 1979–1980 rozpoczęto w Zespole Elektrowni „PAK” kampanią remontową urządzeń podstawowych z dwumiesięcznym wyprzedzeniem w stosunku do lat poprzednich. Przedsięwzięcie to pozwoliło na objęcie remontami wszystkich urządzeń podstawowych w elektrowniach „Pątnów” i „Adamów” oraz w 75% w elektrowni „Konin”. Remonty w zasadzie zakończono z wyjątkiem bloku 120 MW, który w najbliższych dniach włączony będzie do ruchu. Na podkreślenie zasługuje zwłaszcza poprawa jakości wykonywanych remontów.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#ZdzisławWesołowski">W mniejszym stopniu niż w latach poprzednich występuje jeszcze praktyka zawężania zakresów wykonywanych remontów z uwagi na duże niedobory materiałów i części zamiennych, ich nieterminowe dostawy oraz niepełne zabezpieczenie przerobu u wykonawców obcych, a szczególnie z resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#ZdzisławWesołowski">Wysoko Izbo! Przemysł węgla brunatnego i elektrownie nie tylko produkują energię elektryczną, lecz również w znacznym stopniu przyczyniają się do ograniczenia jej zużycia na potrzeby własne. Wszystkie elektrownie, kopalnie i zakłady naprawcze opracowały szczegółowe plany zmniejszenia zużycia energii elektrycznej i ograniczenie poboru mocy w godzinach trwania szczytu energetycznego. Obok przedsięwzięć techniczno-organizacyjnych zmierzających do ogólnego zmniejszenia poboru energii, ograniczane jest oświetlenie i wszelkiego rodzaju grzejnictwo elektryczne. W godzinach szczytu energetycznego są ponadto zatrzymywane urządzenia energochłonne. W wyniku tych przedsięwzięć zakłada się obniżenie poboru mocy o 27 MW.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#ZdzisławWesołowski">Na zakończenie mego wystąpienia pragnę podkreślić, że rozwiązania przyjęte w zatwierdzanym dziś dekrecie wynikają z potrzeb chwili i powinny gwarantować nadanie większej dyspozycyjności resortowi w realizacji napiętych zadań produkcyjnych. Koncentracja sił i środków powinna dać określone pozytywne efekty. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Jan Waleczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanWaleczek">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Wysłuchaliśmy dziś rządowej informacji o sytuacji i programie działania w zakresie energetyki. Sytuacja paliwowo-energetyczna jest obecnie jednym z najbardziej newralgicznych ogniw gospodarki narodowej. Dynamiczny rozwój potencjału gospodarczego ostatnich lat spowodował istotny wzrost zapotrzebowania na energię i paliwa. Wśród wielu przyczyn obecnego stanu — o których z tej trybuny była już mową — jest i to, że zbieramy owoce błędnych i rozpowszechnionych niegdyś poglądów o energetycznej samowystarczalności kraju, posiadaniu taniej energii i jej nadwyżek, co wpłynęło na kształtowanie się określonej polityki w tym zakresie. Te kalkulacje zostały zdezaktualizowane przez wzrost cen paliw i narastającą od łat energochłonność naszej gospodarki, na co miały także wpływ przestarzałe struktury technologiczne przemysłu. Obniżyła się przy tym sprawność pewnych przemian energii m.in. wytwarzania energii elektrycznej. Jak wiadomo, przyczyny nienadążania energetyki za wzrostem potencjału wytwórczego są złożone, mają charakter ogólnogospodarczy i należy je ujmować w całokształcie skomplikowanych powiązań nie tylko samej energetyki, ale na szerszym tle zagadnień ekonomicznych, surowcowych, technologii procesów produkcyjnych, branż przemysłowych, rolnictwa i transportu. Faktem jest, że energochłonność naszej gospodarki jest 2 do 4 razy większa niż w innych krajach rozwiniętych. Trzeba przy tym pamiętać, że zużycie energii następuje nie tylko w bezpośrednim procesie wytwarzania, ale we wszystkich wcześniejszych stadiach powstawania danego produktu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanWaleczek">W całym 35-leciu władzy ludowej kosztem dużych nakładów sił i środków (jedna trzecia całości nakładów inwestycyjnych) uzyskiwaliśmy stały wzrost mocy energetycznej. Już u progu lat siedemdziesiątych moc naszych elektrowni wynosiła prawie 14 tysięcy MW, a produkcja energii elektrycznej 64,5 mld kWh. A jaki był stan na koniec 1978 roku: moc zainstalowana elektrowni 23 833 MW, produkcja energii 115 558 mln kWh. W ciągu ośmiu lat osiągnęliśmy więc niemal podwojenie produkcji energii.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanWaleczek">Nie sposób zatem utrzymywać, że w bieżącym dziesięcioleciu energetyka nie należała do dynamicznie rozwijających się dziedzin gospodarki.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanWaleczek">Przeciwnie, po VI i VII Zjeździe partii dokonaliśmy wielkiego wysiłku dla wzmocnienia energetycznego potencjału kraju. Odbyło się to kosztem ponad 180 mld złotych nakładów inwestycyjnych, nieporównywalnie wyższych niż kiedykolwiek przedtem w tak krótkim okresie. Dzięki temu Polska zajmuje pod względem ilości wyprodukowanej energii elektrycznej drugie miejsce wśród krajów RWPG — po ZSRR, szóste w Europie i dziesiąte w świecie.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanWaleczek">Jednakże w przeliczeniu ilości zużytej energii na jednego zatrudnionego lub mieszkańca obraz jest znacznie mniej optymistyczny. Oto na jednego zatrudnionego w 1978 r. zużycie energii w Polsce wyniosło 19,8 tys. kWh, a na jednego mieszkańca 3,2 tys. kWh. Pod tym względem zajmujemy już 17 miejsce w Europie, a 24 w świecie.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanWaleczek">Porównanie to wskazuje dystans, jaki nadal dzieli nas od wysoko rozwiniętych krajów. W fakcie tym kryje się jedna z podstawowych przyczyn dysproporcji między rozwojem i wielkością naszej energetyki a stopniem zaspokojenia przez nią potrzeb gospodarki i społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanWaleczek">Posłużę się pewnymi porównaniami z okresem pierwszego pięciolecia dekady. W latach 1971–1975 produkcja przemysłowa wzrastała średnio rocznie o 10,9%. Dochód narodowy o 10,3%, ale produkcja energii elektrycznej tylko o 8,5%. Przy tym wzrost produkcji był szczególnie szybki w hutnictwie metali nieżelaznych i chemii (podwojenie produkcji), a więc w gałęziach wybitnie energochłonnych. Równolegle w ciągu owych pięciu lat przybyło nam milion gospodarstw domowych, korzystających — podobnie jak wszystkie inne — z rozlicznego sprzętu zelektryfikowanego.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#JanWaleczek">W rezultacie szybki rozwój kraju i wzrost zapotrzebowania we wszystkich sektorach gospodarki narodowej pozostawiał energetykę w tyle, podczas gdy tendencją prawidłową i konieczną jest szczególnie w naszej sytuacji niskiego zużycia energii na jednego mieszkańca, by to właśnie wzrost potencjału energetycznego wyprzedzał inne dziedziny gospodarki.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#JanWaleczek">Pozorny dostatek prądu na początku lat siedemdziesiątych spowodował przesunięcie w czasie decyzji o instalowaniu nowych mocy energetycznych mimo, iż budowa elektrowni jak wiadomo trwa dość długo — sześć, siedem lat. Nie jest również tajemnica, że właśnie w końcu pięciolecia 1971–1975, gdy szybko wzrastało zapotrzebowanie na energię, tempo budowy nowych obiektów energetycznych osłabło.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#JanWaleczek">Rozwój bazy paliwowo-energetycznej oraz racjonalizacja i poprawa efektywności użytkowania paliw i energii są nieodzownym warunkiem dalszego dynamicznego rozwoju potencjału przemysłowego. Wiąże się to jednak z perspektywiczną potrzebą wyhamowania rozwoju produkcji i eksportu produktów energochłonnych, stopniowego przestawiania przemysłu na produkcję o dużym udziale nowoczesnej myśli technicznej i wyspecjalizowanej robocizny. Jest to proces długi, wymagający poważnej przebudowy wewnętrznej struktury gospodarczej. Nieproporcjonalnie w stosunku do innych wskaźników rozwojowych naszej gospodarki rosnąca energochłonność przemysłu wymaga stworzenia nowego ładu energetycznego. Ale potrzebą chwili jest daleko idąca racjonalizacja użytkowania paliw i energii, z uwzględnieniem wszystkich obecnych i przyszłych warunków rozwoju gospodarczego. Nadmierne zużycie energii powoduje szereg perturbacji ekonomicznych i w konsekwencji staje się jedną z istotnych barier wzrostu. Od skuteczności działań w tym zakresie zależy dalszy postęp gospodarczy i rozwój infrastruktury bytowej społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#JanWaleczek">Po raz ostatni nadwyżkę mocy energii elektrycznej mieliśmy w 1974 r. Była ona niewielka — około 440 MW, ale istniała. Od tego czasu deficyt energii elektrycznej, szczególnie jesienią i zimą zakłócał rytmikę produkcji w przemyśle. W ubiegłym roku deficyt ten wyniósł 1800 MW, przewiduje się zaś, że w nadchodzącym jesienno-zimowym szczycie niedobór mocy sięgnie 2,5 tys. MW. W przyszłym roku według prognoz energetyków niedobór ten będzie jeszcze większy. Na przykład w ostatnich 8 miesiącach było tylko 70 dni bez wyłączeń, w pozostałych brak energii odczuwał nie tylko przemysł, ale także indywidualni odbiorcy. W 1977 roku wskutek niedostarczenia odbiorcom energii powstały straty, które oceniono na 27,4 mld zł. Ubiegłoroczne przerwy i ograniczenia w dostawach prądu obniżyły prawie o 2%, tzn. o około 38 miliardów złotych, dochód narodowy. Powoduje to nie tylko zakłócenia produkcji i bezpośrednie straty materialne, ale w znacznym stopniu wpływa negatywnie na stan świadomości całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#JanWaleczek">Nie jest więc i nie będzie łatwo. Stąd niezbędne są dalsze nowe inwestycje energetyczne. Pamiętać jednak musimy, że budowa nowych elektrowni, kosztowna i długo trwająca nie jest i nie może być w naszych warunkach jedynym rozwiązaniem trudności energetycznych. Należy społeczeństwo przekonać, że nastawianie się na długofalowe oszczędne korzystanie z energii jest nieodzownym warunkiem postępu i sukcesu gospodarki. Jest to tym bardziej konieczne, że kłopoty energetyczne stają się jak wiadomo narastającym problemem całej gospodarki światowej.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#JanWaleczek">Wysoki Sejmie! Jest rzeczą wiadomą, że z punktu widzenia postępu korzystna jest sytuacja obniżania procentowego udziału paliw stałych w bilansie energetycznym kraju. W naszej sytuacji surowcowej jednak dziś i jeszcze w następnych latach podstawowym składnikiem pokrycia zapotrzebowania jest i pozostanie węgiel kamienny i brunatny. Unowocześniamy i modernizujemy sam proces wydobycia. Tam, gdzie mimo osiągnięć nauki, zastosowania najkosztowniejszych zdobyczy techniki wciąż działają siły natury — człowiek musi im właśnie przeciwstawiać najpiękniejsze cechy charakteru.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#JanWaleczek">Te cechy i postawy zawodu górniczego — odwaga, pracowitość, solidarność i odpowiedzialność tworzą wartości, które mają rozstrzygające znaczenie przy rozważaniu bilansu paliwowo-energetycznego kraju obecnie i w perspektywie lat osiemdziesiątych. Chociaż bowiem możliwości wydobycia dowolnych ilości węgla są ograniczone warunkami geologicznymi, transportowymi i technologicznymi — co w przyszłości spowoduje zapewne istotne zmiany struktury paliwowo-surowcowej na rzecz większego udziału energii przetworzonej i gazu — to o górnikach, ich pracy i ofiarności słusznie mówimy z największym uznaniem. Należy również i to powiedzieć, że postulat racjonalizacji zużycia energii i cała polityka państwa w tym zakresie ma na celu przede wszystkim dalszą oszczędność zasobów surowcowych kraju. Każdy zaoszczędzony kilogram paliwa zwiększa eksport węgla, każda zaś strata powoduje wzrost importu ropy i gazu po coraz wyższych cenach. Oszczędzanie energii to nie tylko sprawa jednorazowej, ściśle określonej kampanii. Jest to i powinno być działanie o charakterze ciągłym, bez względu na skutki aktualnego bilansu mocy, bez względu na porę roku. Niezwykle trafnie, w kontekście generalnych zadań całej naszej gospodarki, mówił o tym I Sekretarz KC PZPR Edward Gierek w przemówieniu wygłoszonym na XVI Plenum Komitetu Centralnego, podnosząc konieczność zwiększenia efektywności gospodarowania i oszczędzania energii, co — jak stwierdził — wysuwają na plan pierwszy swoich problemów gospodarczych kraje nawet znacznie bogatsze od Polski.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#JanWaleczek">Energetyka, a z nią cała gospodarka mają do rozwiązania wiele trudności bieżących. Ich napór nie wyklucza, a wręcz przeciwnie, nakazuje jednoczesną analizę i działanie mające na celu rozwiązania głębsze, kompleksowe i długofalowe. Chodzi o to, aby podobnie jak w całej gospodarce tak i w energetyce nie widzieć jedynego wyjścia z trudnej sytuacji w przyrostach nowych mocy. Trzeba maksymalnie wykorzystać istniejący potencjał. Nie jest to tylko sprawa samej energetyki, ale także resortów, które ją zaopatrują.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#JanWaleczek">Chciałbym też zwrócić uwagę, że słuszne oparcie naszego bilansu energetycznego na węglu nie powinno zmniejszać naszego zainteresowania innymi źródłami energii, szczególnie atomowej.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#JanWaleczek">Wysoka Izbo! Dzisiejsze posiedzenie Sejmu, inaugurujące jego jesienną sesję odbywa się kilka dni po XVI plenarnym posiedzeniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, które podjęło i zatwierdziło wytyczne na VIII Zjazd partii. Treści tego dokumentu zostaną przedłożone pod powszechną dyskusję obejmującą oprócz głosów członków partii także wypowiedzi bezpartyjnych, najszerszych kręgów społeczeństwa — tych wszystkich, którym bliskie są sprawy Polski, jej rozwoju, pomyślnego i szczęśliwego bytu narodu. W wystąpieniu zamykającym Plenum I Sekretarz Komitetu Centralnego towarzysz Edward Gierek podkreślił potrzebę „stworzenia atmosfery powagi i odpowiedzialności, konstruktywnego podejścia do najważniejszych problemów kraju i narodu, które rozstrzygane będą na Zjeździe, atmosfery zaangażowania i twórczej pracy”.</u>
<u xml:id="u-20.17" who="#JanWaleczek">Dorobek lat siedemdziesiątych, zwłaszcza w okresie wzrostu i unowocześnienia potencjału produkcyjnego oraz doniosłych osiągnięć polityki społecznej jest nie kwestionowany. Złożyły się nań ogromny wysiłek i poświęcenie całego społeczeństwa, które w chwili wytyczenia śmiałych horyzontów rozwoju kraju było świadome historycznej rangi tych decyzji. Stało się to czynnikiem autentycznej i ogromnej mobilizacji narodu, pobudzania nadziei, że cywilizacyjny awans Polski niesie za sobą widoczną, społecznie odczuwalną poprawę życia obywateli. Byłoby poważnym błędem i niedocenianiem dojrzałości stopnia politycznego narodu uważać, że aktualne trudności przesłaniają społeczeństwu ogólne pozytywy bilansu osiągnięć ostatnich lat. Tak samo byłoby błędem i uproszczeniem nieuwzględnienie wpływu tej sytuacji na świadomość i odczucie społeczeństwa, które często widzi przyczyny różnych trudności i sposoby ich przezwyciężania.</u>
<u xml:id="u-20.18" who="#JanWaleczek">Przedzjazdowa dyskusja stanie się zatem wyrazem rzeczywistej współodpowiedzialności Polaków za kształt i treści życia publicznego. Uzasadniona jest bowiem wyrażana przez społeczeństwo potrzeba znajomości przesłanek określonych decyzji, a także potrzeba rozszerzenia kręgu spraw, o których społeczeństwo współdecyduje. Jedna z dróg do tego wiodących prowadzi przez realizację wysuniętej przez Edwarda Gierka zasady konsultowania z narodem żywotnych problemów, które go dotyczą, Mamy świadomość sukcesu, ale zdajemy sobie sprawę z trudności, które należy przezwyciężyć. Nie mogą one jednak stanowić alibi dla zamykania się w izolowanych wzajemnie od siebie kręgach solidarności lub obojętności. Tylko w atmosferze wzajemnego zaufania i współdziałania władzy i społeczeństwa możemy jako naród podjąć wysiłek pokonania jawiących się trudności przez odwołanie się do tych wszystkich pozytywnych cech i walorów polskiego charakteru narodowego, jak pracowitość, ambicja, odpowiedzialność, umiejętność perspektywicznego myślenia, które przecież warunkowały i warunkują realizację strategii przyspieszonego rozwoju. Wydobywanie tych wartości stanowi przesłankę umocnienia politycznej i moralno-patriotycznej jedności narodu. Kolejną jej fazę rozpoczyna dyskusja nad wytycznymi, w której nie zabraknie także głosu ludzi wierzących, dla których odpowiedzialność za ojczyznę i jej pomyślny rozwój wynika nie tylko z patriotyzmu, ale i z moralnych zobligowań zaangażowania światopoglądowego. W dyskusji tej weźmie także aktywny udział ruch społecznie postępowy katolików „Pax”, przedstawiając władzom politycznym — podobnie jak miało to miejsce przed poprzednimi zjazdami — swoje uwagi, wnioski i propozycje. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-20.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejWerblan">Głos zabierze poseł Marian Mięsowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarianMięsowicz">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Trudna sytuacja w naszej energetyce została bardzo obiektywnie przedstawiona w wystąpieniu obywatela wicepremiera Szydlaka, jest wnikliwie dyskutowana na obecnym posiedzeniu, ale nie tylko tutaj. O aktualnym pogorszeniu się warunków realizacji zadań gospodarczych niedawno mówił I Sekretarz KC partii tow. Gierek i o tym, że te trudności odbijają się szczególnie w energetyce. Społeczeństwo z zadowoleniem przyjmuje tak jasne sposoby formułowania tych trudności i te formy dyskusji, które teraz obserwujemy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MarianMięsowicz">Rozwój naszej gospodarki tak jak wszędzie, tak i u nas jest związany ze wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną i inne formy energii. Tymczasem ostatnio stanęliśmy wobec dużych trudności. Oczywiście, społeczeństwo jest zaniepokojone i zainteresowane usunięciem tych trudności bieżących. Nie możemy jednak nie myśleć o całej prognozie rozwoju energetyki w skali trochę dłuższego czasu, na przykład 20 lat. I jest to wielkie zadanie nauki, żeby współpracować w realizacji tego wielkiego zagadnienia państwowego i społecznego. Dlatego chciałbym moje wystąpienie poświęcić zadaniom nauki, związanym z perspektywami rozwoju energetyki, w szczególności omówić niektóre formy nowych metod otrzymywania energii.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MarianMięsowicz">Chciałbym od razu na wstępie wyraźnie stwierdzić, że nie można od nauki oczekiwać prostych recept na szybkie rozwiązanie bieżących trudności naszej energetyki. Zaspokojenie potrzeb na energię we wszystkich niezbędnych jej formach jest najbardziej podstawowym warunkiem rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Rozwój bazy surowców energetycznych oraz systemu przetwarzania i przesyłania energii musi wyprzedzać rozwój wszelkich działów gospodarki narodowej. Wydaje się, że musimy jasno zdać sobie sprawę z tego, o czym tu zresztą była mowa, że czasy, w których Polska była krajem taniej i obfitej energii ze względu na nasze bogactwo węgla, że czasy te minęły. Weszliśmy zatem w okres, w którym energia jest droga i oczywiście musimy ją oszczędzać.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MarianMięsowicz">Z drugiej strony nie możemy z roku na rok walczyć z trudnościami pokonywania szczytu zimowego przez same oszczędności, często drastyczne. Miałoby to niepożądane negatywne skutki gospodarcze i społeczne. Dlatego myślę o planie pracy perspektywicznego rozwoju zagadnień energetyki. Wydaje się, że jest sprawa oczywista, że w energetyce może bardziej niż gdzie indziej trzeba myśleć i działać z dużym wyprzedzeniem w stosunku do czasu, kiedy można oczekiwać efektów tego działania. A zatem rozwiązania naukowe i techniczne muszą wyprzedzać fazę projektowania tych inwestycji. Trzeba od razu stwierdzić, że rola nauki musi być związana z opracowaniem użytkowania wszystkich możliwych form energii, czy je będziemy nazywać tradycyjnymi, czy nowoczesnymi. Zagadnienia surowcowe z tym związane, są przedstawione w ekspertyzie Komitetu Problemów Energetyki PAN opracowanej pod kierunkiem prof. Kopeckiego. Powiązanie energetyki z nauką sformułowane jest w założeniach rządowego programu kompleksowego rozwoju energetyki, tzw. program rządowy 8.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MarianMięsowicz">Oszczędzanie energii a nauka. Tutaj oczywiście można wiele zyskać, stosując wszystkie doraźne formy oszczędności łącznie z wyłączaniem, ale ile się przy tym traci. Oczywiście, nie może to mieć wiele do czynienia z nauką. To musi się rozwiązać stosując normalne zasady gospodarności. Mam tutaj na myśli takie sprawy, jak prawidłowa konserwacja, remonty itd. Tym niemniej w zakresie oszczędzania potrzebny jest udział niektórych nauk ekonomicznych czy technicznych, weźmy na przykład zagadnienie wymienione w informacji wicepremiera Szydlaka z ub. roku, że jedna trzecia wszystkich kotłów w Polsce, pracujących na węglu kamiennym, jest kotłami technicznie przestarzałymi, że faktycznie wykorzystują one 20–30% kaloryczności węgla. A zatem jest to wielki problem do zaatakowania, stosując nie tylko rutynowaną technikę, ale wykorzystując udział nauk i techniczną współprace z przemysłem. Można tu wymienić liczne zagadnienia dla jednostek naukowych i przemysłowych, na przykład wspomniane tu już dzisiaj niewydajne, nisko sprawne procesy produkcyjne. To jest zagadnienie naukowe, naukowo-techniczne.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#MarianMięsowicz">Zagadnienia termiczne w budownictwie. Wielkie są możliwości techniczno-naukowe związane z oszczędnością paliwa w transporcie. Są i przyszłościowe zagadnienia, takie jak zastosowanie nadprzewodnictwa na dużą skalę. Jest to zjawisko znikania oporu elektrycznego w niektórych metalach w bardzo niskich temperaturach. To jest typowy problem naukowy, bardzo związany z zagadnieniem oszczędności.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#MarianMięsowicz">Różne postaci energii. Zabezpieczenie rozwoju społeczno-gospodarczego kraju wymaga stałego wzrostu zużycia energii. Rozmiary zapotrzebowania Polski na pierwotne źródło energii nie budzą na ogół kontrowersji wśród specjalistów. Zarówno ekspertyza Polskiej Akademii Nauk, jak i Rządowy Program Rozwoju Gospodarki Paliwowo-Energetycznej szacują potrzeby na rok 2000 na około 400 mln ton paliwa umownego. Paliwo umowne określa pewne znormalizowanie, żeby móc jednakowo liczyć ropę i jednakowo węgiel.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#MarianMięsowicz">Pozostaje więc odpowiedź na pytanie, jakie źródła energii mogą pokryć to zapotrzebowanie.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#MarianMięsowicz">Takich potrzeb nie będziemy w stanie zaspokoić zwiększeniem wydobycia węgla kamiennego i brunatnego. Istnieją bowiem ograniczenia wzrostu wydobycia, wynikające ze struktury zasobów, możliwości inwestycyjnych, kadrowych, transportowych czy skutków zanieczyszczenia środowiska, to znaczy — jak to mówimy bardzo naukowo — ekologicznego. Braków tych nie da się pokryć ani szybko wzrastającym i coraz kosztowniejszym importem paliw płynnych, ani przez rozwój takich nowych źródeł energii, jak synteza termojądrowa, bezpośrednie wykorzystanie energii słonecznej czy wiatru. O tym jeszcze będę mówił.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#MarianMięsowicz">Oczywiście, swoją rolę odgrywają hydroelektrownie, ale wiadomo, że w skali potrzeb nie wnoszą one bardzo dużego udziału do usunięcia deficytu energii. Z analizy wynika, że w okresie najbliższego dwudziestolecia dochodzimy w naszym kraju do deficytu paliw. Należy zatem wykorzystać wszystkie dostępne źródła energii.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#MarianMięsowicz">Nie ulega wątpliwości, że wiodącą rolę w polskiej energetyce będzie odgrywał nadal węgiel. W zakresie racjonalnego wykorzystania węgla, zadaniem nauki jest zapewnienie wysokiej sprawności przetwarzania węgla na takie wtórne nośniki energii, jak paliwa płynne czy gazowe, z równoczesnym zapewnieniem minimalizacji szkodliwych skutków ekologicznych. Przykładem takich procesów jest zgazowanie i upłynnianie węgla nowoczesnymi metodami, czyli w języku techniki — metodami tzw. drugiej generacji oraz produkcja nisko kalorycznego gazu dla potrzeb zaawansowanych systemów elektroenergetyki.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#MarianMięsowicz">Teraz z kolei przedstawię pogląd na perspektywy rozwoju atomowej energii w Polsce, czyli energii jądrowej. Od roku 1954 — przyjętego za początek ery energetyki jądrowej, lub, jak się czasem mówi atomowej, kiedy to uruchomiono pierwszą elektrownię jądrową w ZSRR o mocy 5 MW — do końca roku 1977 uruchomiono w 35 krajach świata 220 reaktorów, wytwarzających łącznie przeszło 100 tys. MW, (będę mówił 100 gigawatów, bo wygodniej operować tą jednostką), a drugie tyle jest w budowie. W Europie największą moc elektrowni jądrowych w ruchu i w budowie wykazuje w roku 1977 Francja — 25 gigawatów energii elektrycznej, RFN — 21 gigawatów i Związek Radziecki — 20 gigawatów. Stanowi to około 10–20% pełnej mocy elektrycznej. Tego rzędu moc chcielibyśmy osiągnąć w Polsce około roku 2000, co stanowiłoby już poważne zmniejszenie niedoboru w bilansie paliwowo-energetycznym. Chcę jednak zwrócić uwagę, że jest to olbrzymie zadanie budowania średnio 1000 megawatów rocznie.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#MarianMięsowicz">Dlatego o tym mówię, że trzeba przyjąć 10 lat jako okres w naszych warunkach budowy elektrowni atomowej. Przewiduje się także budowę ciepłowni jądrowych dla ogrzewania wielkich aglomeracji miejskich i przemysłowych. Przewiduje się także w przyszłości budowę reaktorów wysokotemperaturowych, jako źródła energii dla przetwórstwa węgla na paliwo ciekłe i gazowe. Tutaj jest połączenie energii jądrowej i konwencjonalnej. Pozwoli to uzyskać paliwo płynne o dużej wartości opałowej.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#MarianMięsowicz">Wprowadzając nowe formy produkcji energii, musimy zdawać sobie sprawę z czynników, jakie o tym decydują. Pierwszy — to sprawa surowców, drugi — to koszty inwestycji i produkcji i trzeci — to „czystość” produkcji energii, którym to skrótem będziemy określać całość zagadnienia bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#MarianMięsowicz">Odnośnie do surowców, to jesteśmy związani i włączeni w działanie polityki importu tzw. uranu wzbogaconego ze Związku Radzieckiego. Zresztą nie mam tutaj po prostu czasu na szczegółowe omawianie niektórych zagadnień, tylko je sygnalizuję.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#MarianMięsowicz">Odnośnie do ekonomiki, to koszty energetyki jądrowej zrównały się już z kosztami energetyki konwencjonalnej. Wyniki tych porównań są w dużym stopniu zależne od kosztów przede wszystkim ropy naftowej, które do ogólnego bilansu musimy wliczać. Zagadnienie „czystości” i bezpieczeństwa energetyki jądrowej jest bardzo szeroko dyskutowane na różnych płaszczyznach w różnych krajach. Zasadniczo bezawaryjna produkcja energii w elektrowniach jądrowych mniej zanieczyszcza środowisko niż to ma miejsce w elektrowniach węglowych, a zatem to byłby ważny argument za energetyką jądrową. Tym niemniej, nawet nie biorąc pod uwagę pewnej psychozy antyatomowej, trzeba postulować, że rozwijanie u nas energetyki jądrowej może iść tylko równolegle z wielkim rozwojem badań zapewniających szybki wzrost jakości materiałów i urządzeń, przemysłowej elektroniki, automatyki i cybernetyki, co jedynie może zagwarantować bezpieczną eksploatacje reaktorów jądrowych. Te nauki muszą się rozwijać nie tylko w tym celu. Przecież rozwój tych technik w Polsce jest zasadniczym elementem rozwoju każdego nowoczesnego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#MarianMięsowicz">Ważnym problemem jest zagadnienie odpadów promieniotwórczych. Tę sprawę dosyć dobrze znamy. Mamy tu do zanotowania w święcie duże postępy i te zagadnienia musimy rozwiązywać w ramach współpracy krajów RWPG. Ale jest to problem, o którym nie można powiedzieć, że jest omówiony i rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#MarianMięsowicz">Wysoka Izbo! Jakie są inne rodzaje energii? Synteza termojądrowa polega na łączeniu się w reakcji jądrowej dwóch lekkich pierwiastków, na przykład izotopów wodoru, znajdujących się w stanie plazmy w bardzo wysokiej temperaturze, który to proces przebiega z wydzielaniem się energii.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#MarianMięsowicz">Badania nad wykorzystaniem kontrolowanej syntezy jądrowej robią w świecie szybkie postępy, tym niemniej znajdują się ciągle na etapie wykazania fizycznej możliwości realizacji tego procesu. Fazy, które muszą poprzedzić wprowadzenie tej technologii na skalę przemysłową — wykazanie możliwości technicznej i opłacalności ekonomicznej — wymagać będą wielu wysiłków i czasu. Można wyraźnie powiedzieć, że nie możemy jeszcze w tej chwili mówić o energii termojądrowej, zresztą pracuje się z dużymi sukcesami nad tym zagadnieniem i w Polsce.</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#MarianMięsowicz">Nie możemy jeszcze zapominać o naszym życiodajnym słońcu, czyli o energii słonecznej. Słońce w ciągu miliardów lat istnienia naszej ziemi zmagazynowało wielką ilość swej energii w postaci paliw, struktury naszego globu oraz całej materii żywej. Ludzkość zawdzięcza bardzo wiele, wszystko temu źródłu energii. Ale w chwili obecnej chcielibyśmy i na bieżąco czerpać z tego olbrzymiego strumienia energii płynącego ze słońca na ziemię. Energia słoneczna może kiedyś w przyszłości dawać pewien wkład do naszego bilansu energetycznego. Mam tutaj na myśli wykorzystanie bezpośrednie promieniowania słonecznego, chwytanego wielkimi kolektorami do ogrzewania pomieszczeń, wody itp. Takie urządzenia dla małych domów są nawet już we Francji, można sobie zamówić i kupić takie urządzenie. Główna trudnością tutaj jest bardzo mała energia, bardzo mała gęstość energii płynącej w tym strumieniu na powierzchnię. Każdy wie, że słońce grzeje jak się podda operacji naświetlania. Ale są jeszcze inne metody, które możemy nazwać fotochemicznymi albo fotowoltaicznymi, pozwalające przekształcić energię słońca na elektryczność lub energię chemiczną. Ogólnie rzecz biorąc, trudności związane z bezpośrednim wykorzystaniem energii słonecznej wynika i ą głównie z dwóch przyczyn — małej gęstości strumienia energii słonecznej, o czym już wspominałem, oraz jej bardzo silnej zależności od pory roku i dnia, co by było połączone znowu z kosztownymi urządzeniami do magazynowania energii, nie mówiąc już o różnych szerokościach geograficznych.</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#MarianMięsowicz">Wynika stąd niezwykle wysoka materiałochłonność inwestycji w tym zakresie. Tak że w tej chwili, jeżeli można mówić o energii słonecznej stosowanej w małych sprawach, jak te o których mówiłem, to przemysłowa wymiana energii słoneczno-elektrycznej dotąd nie jest możliwa. Ale nie oznacza oczywiście, że nie należy prowadzić w Polsce takich badań. Jesteśmy raczej za bardzo na północ. Osobiście nie widzę dla tej sprawy teraz jakiejś perspektywy, jeżeli za perspektywę uważać 10 czy 20 lat.</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#MarianMięsowicz">Nie mówiłem o wszystkich przyszłościowych źródłach energii dyskutowanych w świecie, śledzimy je z uwagą.</u>
<u xml:id="u-22.22" who="#MarianMięsowicz">Chciałbym zreasumować tę krótką wypowiedź i podkreślić, że w perspektywie 20–50 lat podstawowymi źródłami energii dla polskiego systemu paliwowo-energetycznego będzie węgiel uzupełniany w coraz większym stopniu energią jądrową.</u>
<u xml:id="u-22.23" who="#MarianMięsowicz">Racjonalnemu i ekonomicznemu wykorzystaniu tych źródeł energii powinny być poświęcone największe wysiłki badawcze. Chodzi więc o problemy bezpiecznego, efektywnego i ekonomicznego wykorzystania energii jądrowej oraz problemy oszczędnego, dopuszczalnego ekologicznie gospodarowania węglem — ze szczególnym uwzględnieniem przetwórstwa węgla. Węgiel jest tym naszym wielkim bogactwem narodowym, które w przyszłości będzie cennym surowcem chemicznym.</u>
<u xml:id="u-22.24" who="#MarianMięsowicz">Oczywiście, będę głosował za propozycjami tutaj przedstawionymi przez mówców i przez wicepremiera. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-22.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Bolesław Kardaszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BolesławKardaszewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Problematyka paliwowo-energetyczna kraju znajduje się w centrum uwagi społeczeństwa. Sejmowe komisje zwłaszcza „branżowa” Górnictwa, Energetyki i Chemii w ramach działalności kontrolnej akcentowały złożoność procesów jej rozwoju. Szeroki zakres problematyki — co wynika z informacji Rządu oraz dotychczasowych wystąpień — jest dowodem wagi omawianego kompleksu zagadnień.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BolesławKardaszewski">Wystąpienie swoje chciałbym poświecić wybranym zagadnieniom gospodarki paliwowo-energetycznej, wynikającym z faktu uczestnictwa w pracy sejmowej Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, jak również wynikającym z zainteresowań profesjonalnych.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BolesławKardaszewski">Wysoka Izbo! Maksymalne wykorzystanie istniejącego potencjału energetycznego pozostać powinno podstawą naszego działania niezależnie od faktu, jaka cyfra osiągniętych megawatów legitymować się będzie nasza gospodarka. Odzwierciedla to miedzy innymi tzw. dyspozycyjność mocy, która w energetyce zawodowej w wielu przypadkach jest zbyt niska. Moc dyspozycyjną pomniejszają remonty, awaryjność, ubytki ciepłownicze. Ubytki w szczycie dobowym przekraczają 30% w stosunku do mocy zainstalowanej. Problematykę tę analizował w dzisiejszym wystąpieniu obywatel wicepremier Jan Szydlak. Ważnym zadaniem staje się przeto pełne przygotowywanie kampanii remontowych.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#BolesławKardaszewski">Resorty, które zostały uchwała Rady Ministrów zobligowane do współuczestnictwa z resortem energetyki i energii atomowej w realizacji remontów muszą się z tych zadań wywiązywać. Rzeczywistość jest odmienna. W bieżącym roku nie wyremontowano w terminie bloków o mocy około 600 MW. Zaopatrzenie w części zamienne, a od nich między innymi zależy powodzenie akcji remontowej, nie jest wystarczające. Dla przykładu: za siedem miesięcy bieżącego roku części do młynów węglowych dostarczono tylko w 34,9%, do wentylatorów — 43,2%.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#BolesławKardaszewski">Resort energetyki nie dysponował zapleczem remontowym z technologią fabrycznej produkcji specjalistycznej. Po ostatniej jakże słusznej decyzji Rządu resort energetyki dysponuje tak własnym pionem budowlanym, jak urządzeń energetycznych oraz części zamiennych. Nastąpi więc przyśpieszenie w zorganizowaniu fabrycznego serwisu remontowego w zakresie wymiany części i zespołów zamiennych oraz wykonawstwa robót specjalistycznych przy remontach urządzeń energetycznych.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#BolesławKardaszewski">Miejmy także przekonanie, iż zostaną zlikwidowane opóźnienia w remontach sieci głównie średnich i niskich napięć. Awaryjność urządzeń energetycznych — jak wiemy, jest duża, sięga granicy 7%. Jest to dalszy ciąg skutków opóźnionej gospodarki remontowej, którą przyjdzie resortowi działającemu w nowych warunkach stopniowo likwidować. Zbyt mało mówimy o wykorzystaniu istniejącej mocy energetyki przemysłowej. Moc zainstalowana w tych elektrowniach wynosi ponad 2850 MW, co stanowa 12% mocy całego systemu energetycznego. Efekty jakie przynoszą nie przekraczają 9% zapotrzebowania krajowego na energię elektryczną. Moc dyspozycyjna elektrowni przemysłowych wynosi 50–60%. W porównaniu z elektrowniami zawodowymi jest to wskaźnik poważnie zaniżony. Świadczy o fakcie zbyt jeszcze małej troski resortów o własne zaplecza energetyczne.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#BolesławKardaszewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W ostatnim okresie ujawniły się dysproporcje pomiędzy zapotrzebowaniem mocy przez gospodarkę narodową a możliwościami pokrycia tego zapotrzebowania przez system energetyczny. W tej sytuacji każdy resort powinien prowadzić i prowadzi wielokierunkową działalność oszczędzania energii. W resorcie budownictwa widzę dwa obszary, na których powinna się ona koncentrować. Pierwszy to system budownictwa, zwłaszcza mieszkaniowego, drugi zaś to przemysł wytwórczy materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#BolesławKardaszewski">W systemach budownictwa mieszkaniowego obecnie stosowanych jednostkowe straty ciepła są większe od 20% do 30% niż w budynkach wzniesionych przed kilkunastoma laty. Sytuacja powyższa spowodowana jest głównie niedostatkiem materiałów izolacyjnych używanych do produkcji prefabrykowanych ścian osłonowych. Obecnie jesteśmy krajem, w którym produkcja materiałów izolacyjnych, takich jak styropian i wełna mineralna, jest wielokrotnie niższa niż w większości krajów socjalistycznych, zaś takich materiałów jak spieniony poliuretan w zasadzie nie produkujemy.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#BolesławKardaszewski">Mylne byłoby chyba twierdzenie, że nie możemy wprowadzać zwiększonych wymagań cieplnych. Zwiększone straty ciepła powodują bowiem wzrost zapotrzebowania energii tak obecnie cennej do ogrzewania budynków, co w konsekwencji znacznie powiększa koszty eksploatacji. Niezależnie od konieczności poprawy izolacyjności przegród zewnętrznych należy intensywniej prowadzić działania zmierzające do zapewnienia poprawy szczelności złączy pionowych i poziomych elementów płytowych ścian zewnętrznych. Masowe przecieki, przemarzania i inne „dolegliwości” budownictwa mieszkaniowego z elementów wielkopłytowych są nam znane.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#BolesławKardaszewski">Nie zastanawiam się tu nad sprawą być może najważniejszą, a mianowicie — energochłonnością polskiego budownictwa, w tym systemowego, mieszkaniowego w szczególności. Wysoka energochłonność wynika z faktu zdublowania w pewnym sensie procesów technologicznych, najpierw w wytwórni elementów, potem na placu budowy. Decyzje w tym zakresie podjęte zostały wiele lat wstecz. Zbudowaliśmy w technologiach uprzemysłowionych kilka milionów mieszkań, nie czas więc na tego typu zastanawiania, co najwyżej na refleksje w aspekcie omawianej obecnie problematyki oszczędzania energii.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#BolesławKardaszewski">Poważne straty ciepła w budynkach — w moim odczuciu najpoważniejsze — wynikają z nieszczelności stolarki okiennej, stosowanej w budownictwie mieszkaniowym, oraz nieszczelnego jej wpasowania w elementy prefabrykowane. Powodem występujących wad w produkcji stolarki okiennej jest dostarczanie budownictwu tarcicy o wilgotności przekraczającej wymagania norm. Ponadto dostawy są nierytmiczne i niewystarczające, co uniemożliwia sezonowanie drewna przed użyciem go do produkcji. Resort leśnictwa i przemysłu drzewnego powinien gwarantować przynajmniej kwartalny zapas tarcicy, ale tak nie jest, często te zapasy są dwutygodniowe.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#BolesławKardaszewski">Jeśli zagadnienia oszczędności energetycznej stały się tak ważne dla gospodarki narodowej, to trzeba rozważyć przejście być może na potrójne szklenie okien w pomieszczeniach mieszkalnych. Trzeba również szeroko wprowadzić produkcję zestawów okiennych szklonych, podwójnych, z przeznaczeniem na obudowę zewnętrzną pomieszczeń usługowych.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#BolesławKardaszewski">Procent przeszkleń budynków mieszkalnych jest w jakimś stopniu zależny od projektantów, obowiązujące bowiem normy zawierają ustalenia graniczne. Stąd potrzeba szczególnej troski w ich działaniu w powyższym zakresie. Jeśli mowa o oknach, to nie sposób nie zaakcentować problematyki postępu technicznego w dziedzinie materiałowej. Tworzywa sztuczne wypierają drewno. Powinniśmy przeto przyjąć ten kierunek działania, wdrożyć tę technologię, a jednocześnie rozsądnie określić granicę kosztów i cen, aby nie stały się one hamulcem postępu technicznego. Spełnienie tylko dwóch postulatów resortu budownictwa, a mianowicie: rozwoju produkcji materiałów izolacyjnych oraz zapewnienie właściwych ilościowo i jakościowo dostaw tarcicy umożliwi uzyskanie zmniejszenia strat ciepła o około 35% w porównaniu do obecnej sytuacji w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#BolesławKardaszewski">Ważnym elementem obiektów budowlanych w zakresie gospodarki cieplnej jest instalacja centralnego ogrzewania. Koszty eksploatacji w przekroju rocznym sięgają 60% kosztów eksploatacji całego budynku. Obniżenie zużycia energii cieplnej w tychże instalacjach ma znaczenie istotne tak od strony oszczędnego nią gospodarowania, jak i rosnących kosztów paliw. Trzeba powiedzieć, że stosowane obecnie systemy ogrzewania i materiały nie są nowoczesne także w zakresie wydajności cieplnej. W unowocześnianiu armatury, przewodów i sprzętu brak jest dotychczas wyraźnej poprawy. Pilne staje się prowadzenie ogrzewań jednorurowych, pionowych, poziomych oraz ogrzewań płaszczyznowych. Poziom rozwiązań instalacji centralnego ogrzewania w kraju jest niższy niż w większości krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#BolesławKardaszewski">Drugi obszar działania resortu budownictwa w dziedzinie oszczędzania energii koncentruje się w przemyśle materiałów budowlanych. Do najbardziej energochłonnych przemysłów w resorcie należą: przemysł cementowy — 54% zużycia paliw, szklarski i ceramiczny — 17%, ceramiki budowlanej około 14%. Na 25 cementowni 16 produkuje klinkier metodą mokrą, przy zużyciu jednostkowym energii średnio 1660 Mcal/tonę, zamiast 940 Mcal/tonę. W istniejących uwarunkowaniach paliwowo-energetycznych radykalne obniżenie energochłonności produkcji cementu byłoby „czystym zyskiem”, gdyby nie fakt niemałych nakładów potrzebnych dla realizacji nowych inwestycji; inwestycji opartych na nowoczesnej technologii.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#BolesławKardaszewski">Przemysł szklarski „konsumuje” paliwa gazowe. Program modernizacji został przez resort opracowany.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#BolesławKardaszewski">Przemysł ceramiki budowlanej „legitymuje się” znacznym zużyciem nośników energii. Potrzebna jest modernizacja urządzeń, zwłaszcza pieców kręgowych.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#BolesławKardaszewski">Ważne miejsce w zakresie działania resortu administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska zajmuje problematyka tak zwanej infrastruktury sieciowej, w tym szczególnie sieci ciepłowniczych.</u>
<u xml:id="u-24.18" who="#BolesławKardaszewski">Stosowane aktualnie rozwiązania techniczne w zakresie budowy sieci ciepłowniczych są w stosunku do rozwiązań zagranicznych też przestarzałe, kapitałochłonne, nie gwarantujące wymaganej trwałości. Mają złą jakość izolacji cieplnej. Efekty centralizacji przemysłu energii cieplnej byłyby znacznie większe w przypadku pełnego wyposażenia w urządzenia automatycznej regulacji (oszczędności byłyby wtedy rzędu 15% w stosunku do ilości wytwarzanego ciepła).</u>
<u xml:id="u-24.19" who="#BolesławKardaszewski">Wskazane jest przyśpieszenie opracowania systemu zmniejszenia zużycia paliw i energii w budownictwie rozproszonym niskim. Należy chyba preferować zabudowę jednorodzinną zwartą jako ekonomiczniejszą w zakresie zasilania energetycznego, cieplnego, komunikacyjnego i in.</u>
<u xml:id="u-24.20" who="#BolesławKardaszewski">Chciałbym na zakończenie powtórzyć myśl poprzednio wyrażoną, a mianowicie: maksymalne wykorzystanie istniejącego potencjału energetycznego, oszczędne gospodarowanie jest i powinno pozostać dewizą naszego społecznego działania wszystkich zainteresowanych służb i ogniw gospodarczych, a także każdego obywatela — indywidualnego odbiorcy energii niezależnie od faktu, jaką cyfrą osiągniętych megawatów legitymować się będzie nasz kraj. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-24.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejWerblan">Udzielam głosu posłowi Jerzemu Bukowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyBukowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsza debata ma dodatkową szczególną wartość w perspektywie naszych prac nad planem i budżetem na 1980 rok, które oczekują nas w najbliższych tygodniach. Jak tego dał przykład mój przedmówca — sądzę, że wówczas już — uwolnieni od ogólnych rozważań na temat problemu energetyki — zajmiemy się aspektami szczegółowymi tego zagadnienia. W części przedstawionej dziś przez wicepremiera Szydlaka analizy został położony fundament pod to właśnie całościowe rozpatrzenie sytuacji naszej energetyki, włączając w to program działania Rządu, działań czasem bardzo drastycznych, jeżeli chodzi o sprawy personalne — dla poprawienia istniejącego stanu rzeczy.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JerzyBukowski">Czego mi trochę brakuje w dotychczasowej dyskusji — to mocniejszego, bardziej takiego uchwytnego podjęcia problemu stykowego: paliwo — elektrownie. Temat ten poruszył poseł Leś, zawieszając do pewnego stopnia pytanie, czy wobec tego, że „karmimy” elektrownie niedobrym opałem, czy bardziej się opłaci przystosować elektrownie do złego opału, czy trzeba będzie powrócić do oczyszczania węgla do tzw. mechanicznej przeróbki węgla — jak on to nazywa — uzdatniania.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JerzyBukowski">Zajrzałem do rozesłanego nam przed paru dniami Rocznika Statystycznego za 1979 rok i zobaczyłem jak wyglądają sprawy w tej dziedzinie. Otóż — po alarmie, który w wyniku prac Najwyższej Izby Kontroli uczyniła ówczesna Komisja Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, ściślej — w latach sześćdziesiątych, został dokonany bardzo duży krok naprzód w sensie tzw. mechanicznej przeróbki węgla. Zilustruję to liczbami. O ile procent węgla wzbogacanego mechanicznie w 1960 r. wynosił 30,6%, to już w roku 1970 wynosił 48,3% i ten wskaźnik utrzymał się do roku 1975, żeby od tej daty wykazać nieznaczną, ale spadkową tendencję, bo już w roku 1978 węgla uzdatnianego na miejscu w kopalniach było niespełna 47%.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JerzyBukowski">Otóż to zagadnienie jest zagadnieniem trudnym. Wiąże się ono z techniką wydobycia, wiąże się z zasobami siły roboczej na Śląsku, wiąże się z zagadnieniami transportu. Jeżeli wierzyć — a nie ma powodu nie wierzyć — energetykom południowego okręgu energetycznego, przewozimy w ciągu roku okrągło 1 mln ton zanieczyszczenia kamieniem, poza popiołem, i to kamieniem rozdrobnionym, trudnym do separowania.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JerzyBukowski">Trudności, o których mówił poseł Leś, polegają nie tylko na tym, że przy zwiększającym się mechanicznym urabianiu węgla — co jest procesem naturalnym i gdzie występuje już dzisiaj stały wzrost w pojedynczych procentach, ale z roku na rok mamy coraz większy odsetek węgla urabianego mechanicznie — następuje zmielenie tej płonnej skały z urabianym węglem i zwiększanie udziału kamienia i to kamienia rozdrobnionego. Ale idąc dalej za myślą kolegi Lesia sądzę, że trzeba byłoby — w wycenie inwestycji, gdzie je lokować, czy w przeróbce węgla, czy w uzdatnianiu na miejscu w kopalniach, czy też w przystosowaniu naszych palenisk kotłowych do tego pośledniego paliwa wymieszanego z kamieniem — przeprowadzić rachunek bardzo kompleksowy.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JerzyBukowski">Okręg południowy wytwarza około 1/3 całości energii elektrycznej, więc można powiedzieć, że około 3 mln ton kamienia wozimy po Polsce i to do pozostałych okręgów, na większe odległości niż do okręgu południowego. Trzeba byłoby tutaj przeprowadzić bardzo kompleksowy rachunek, i to biorąc pod uwagę w szczególności nasze trudności transportowe: czy jednak węzłowym zagadnieniem w trudnościach energetycznych, które przeżywamy, nie jest w tej chwili sprawa czystości węgla, poprawienie czystości węgla, który dostarczamy elektrowniom. Mówimy o gorszym węglu, o lichym węglu, którym palimy w naszych kotłowniach, bo rzecz jasna — tego węgla nie będziemy eksportować i trzeba przystosować się do spalania węgla mniej kalorycznego. Ale nie możemy zmusić kotłów do spalania kamienia i do podgrzewania tego kamienia, a awaryjność układów energotwórczych jest w tej chwili może najsilniejsza, jeśli chodzi o kotły, mielenie, niszczenie młynów nie zaś same jednostki prądotwórcze.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#JerzyBukowski">Z rocznika dowiedziałem się, jaka jest wydajność produkowanych kilowatogodzin na jeden zainstalowany megawat. Rzecz nie przedstawia się źle, chociaż w porównawczej międzynarodowej skali na pewno nie najlepiej. Doszliśmy od roku 1960 do 1975, a nawet 1977 r. do 5 mln kilowatogodzin za jeden zainstalowany megawat, i podobnie jest w latach 1978–1979. Więc tutaj wyeksploatowanie zainstalowanych mocy nie wskazuje na istnienie jakiejś sytuacji groźnej. Natomiast sprawa usuwania kamienia — to jest sprawa, nad którą nasza nauka i nasza technika i my sami, dysponując środkami przy planie na rok następny, powinniśmy się mocno zastanowić.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#JerzyBukowski">A więc rzucam takie hasło — w tym programie rządowym, jaki nam przejrzyście przedstawił wicepremier Szydlak, hasło kampanii na rzecz lepszego węgla do kotłów; lepszego to nie rozumiem, że będziemy odbierać węgiel, który możemy dobrze sprzedać, czy raczej musimy sprzedawać, ale to jest usunięcie z węgla dostarczanego do elektrowni tego, co się nie da spalić, a co trzeba tylko przewozić i podgrzewać i z kolei tracić cenne kalorie. Jeszcze tutaj wspomniana była w dyskusji, mówił o tym mój szanowny kolega profesor — sprawa gazowania węgla. Otóż jeżeli idzie o naprawdę ekonomiczne przyszłościowe wykorzystanie zgazowanego węgla — to jest użycie tego gazu bezpośrednio na turbinę gazową, bez obiegu wodnego, to tam występuje znowu rykoszetem sprawa czystości, tylko że tam będziemy musieli się bić o czystość mechaniczną tego węgla już w wymiarach mikronowych, a nie milimetrowych. A więc wszystko to co zrobimy w tej chwili dla udoskonalenia techniki oczyszczania węgla dla obecnych metod spalania będzie jakimś krokiem w stronę możliwości racjonalnego wykorzystania za ileś tam lat węgla zgazowanego w nowoczesnych urządzeniach.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#JerzyBukowski">Przechodzę do drugiej i ostatniej części mego wystąpienia, mianowicie do sprawozdania Komisji w sprawie zatwierdzenia dekretu Rady Państwa z 4 października tego roku. Muszę powiedzieć, że od chwili poznania ogólnego kierunku tego dekretu, jestem rozdarty wewnętrznym niepokojem. Po prostu myślę sobie, czy to jest źle, że tę drogę organizacyjną wybraliśmy, a nie inną.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#JerzyBukowski">I przyszedłem proszę kolegów posłów do wniosku, że my sami, Sejm, ponosimy winę za to, że sprawom wewnętrznej struktury organów rządowych, czyli poszczególnych resortów poświęcamy w naszej pracy — tak dawno jak pamiętam — zbyt mało uwagi. Prowadzimy bardzo wyczerpujące dyskusje nad planem i budżetem, uchwalamy wysokiej rangi akty prawodawcze, które są uchwalane z naszej własnej, poselskiej inicjatywy, ale przechodzimy mimochodem koło kolejnych wniosków o strukturze wewnętrznej i o strukturze w ogóle resortów gospodarczych. Mnie się wydaje, że trzeba byłoby, aby Sejm, może już nie w tej kadencji, a w następnej, zajął się poważnie tym zagadnieniem — jaka powinna być struktura resortów gospodarczych, jaki powinien być podział resortów gospodarczych. Dlatego, że to przecież leży u podstaw gospodarki planowej. Bez jako tako logicznego podziału gospodarki naszej na resorty i zakresu pracy poszczególnych resortów oraz odpowiedzialności poszczególnych ministrów, gospodarka planowa będzie zawsze szwankowała.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#JerzyBukowski">Otóż tutaj mam znowu taki przypadek, że być może ważna w konsekwencjach decyzja o przebudowie dwóch resortów, przechodzi troszkę na marginesie naszych zainteresowań.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#JerzyBukowski">Może bym się tą sprawą nie zainteresował w takim stopniu i tak żywo, gdyby nie okoliczność, że dość niedawno odwiedziłem Elbląg i zapoznałem się z tamtejszym „Zamechem”. Otóż „Zamech” przechodzi w tej chwili do Ministerstwa Energetyki. „Zamech” jest w połowie obciążony produkcją dla energetyki, a w połowie dla przemysłu stoczniowego. Myślę sobie: na pewno nie zaniedbają nasi koledzy z Wybrzeża produkcji stoczniowej tylko dlatego, że zostali przypisani do innego resortu, ale że wybór jest trudny, jest często dość przypadkowy, to rzecz niewątpliwa. Nie będę tu mówił o tych decyzjach, które dotyczą przeniesienia przedsiębiorstw budowlanych — tam sprawa specjalizacji i sprawa zmiany charakteru tego budownictwa przemysłowego dla tych lub innych przemysłów wygląda trochę inaczej. Ale przede wszystkim myślę o przemyśle maszynowym. Czy i jaka jest konsekwencja przypisywania poszczególnych zakładów i zjednoczeń tej branży istniejącym resortom? Bo przecież, gdybyśmy tak poszli dalej, to jaka jest przeszkoda, ażeby Ministrowi Olszewskiemu czy też Ministrowi Żeglugi nie przypisać przemysłu stoczniowego, a Ministrowi Rolnictwa nie przypisać przemysłu maszyn rolniczych i ciągników.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#JerzyBukowski">Jeżeli zwiążemy przemysły wytwórcze z funkcjami resortów, to zachodzi obawa, że właściwie zagubimy jakąś racjonalną linię postępowania. Jest niezmiernie trudno i ja w tej chwili bałbym się wyrazić swoje zdanie, co jest dobre, a co złe. Na przykład powstał ogromny przemysł maszyn w resorcie górnictwa węglowego — on funkcjonuje, ma osiągnięcia. Ktoś mógłby rzucić pytanie: a węgiel? Dobrze, że ten przemysł jest związany z resortem górnictwa. Wydaje się jednak, że jeśli chodzi o postęp w tej dziedzinie, to istnieje specyfika podziału raczej według kierunków techniki i według przeważających technologii. I dlatego tak odczytałem umiarkowany optymizm zawarty w referacie Komisji, przedstawionym przez posła Faskę; to jest chyba bardzo ostrożne przewidywanie Komisji. Podział taki może przynieść korzyści, ale tylko w wypadku dalszego tak skoncentrowanego zainteresowania Rządu, w szczególności Prezydium Rządu, całością zagadnień energetycznych, i uwzględniania tego, o czym jeden z kolegów posłów tutaj mówił — niezapominania o tym, że fakt przeniesienia pewnej liczby zjednoczeń czy zakładów do resortu energetyki nie rozwiązuje sprawy i że pomoc dla tej energetyki będzie niezbędna ze strony wszystkich przemysłów.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#JerzyBukowski">Dlatego też ja w dalszym ciągu zajmuję to hamletowskie stanowisko: nie wiem, czy to jest dobrze, czy źle, że pewne zjednoczenia i zakłady przemysłu maszynowego przenosimy do innego resortu według funkcji. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejWerblan">Udzielam głosu posłowi Zenonowi Komorowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ZenonKomorowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dynamiczny rozwój naszego kraju w dekadzie lat siedemdziesiątych powoduje zwiększone zapotrzebowanie na paliwa i energię przy zaostrzającym się kryzysie energetycznym w świecie. Sytuacja ta zmusza nas do racjonalizacji i poprawy efektywności użytkowania paliw i energii oraz rozbudowy krajowej bazy paliwowo-energetycznej. Problem ten w naszym kraju jest obecnie zadaniem pierwszoplanowym.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#ZenonKomorowski">Mimo że w bieżącym dziesięcioleciu nastąpił bardzo szybki rozwój energetyki, borykamy się ciągle z niedoborem energii zarówno w przemyśle, jak i w rolnictwie. Postęp w mechanizacji gospodarstw rolnych zarówno uspołecznionych, jak i indywidualnych powoduje zwiększone zapotrzebowanie energii elektrycznej. Częste wyłączanie energii komplikuje i dezorganizuje pracę rolnika w gospodarstwie, szczególnie w produkcji zwierzęcej. Jest to przyczyną spadku wydajności mleka oraz wzrostu padnięć zwierząt, szczególnie drobiu i prosiąt. U krów mlecznych przy nieodpowiednim zdojeniu następuje zapalenie wymienia i sztukę taką trzeba z konieczności przeznaczyć na ubój. Niska temperatura powoduje padnięcia prosiąt, a brak światła w pomieszczeniach dla drobiu przyczynia się również do powstawania nadmiernych strat. Wszystko to powoduje obniżenie produkcji zwierzęcej tak potrzebnej obecnie na zaspokojenie potrzeb w mleko i mięso.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#ZenonKomorowski">Brak energii przeszkadza również we właściwym przygotowaniu karmy dla zwierząt oraz zaplanowaniu pracy rolników w gospodarstwach indywidualnych oraz pracowników obsługi w obiektach fermowych w gospodarstwach uspołecznionych. Straty można by wyeliminować, gdyby decyzje o wstrzymaniu dostaw energii elektrycznej dla poszczególnych odbiorców były planowo określane. Zbyt mechaniczne i nie przemyślane wyłączanie energii elektrycznej na wsi powoduje wymienione straty, obniżając w konsekwencji wzrost produkcji zwierzęcej. Wszyscy rolnicy są bardzo zainteresowani szybkim przezwyciężeniem istniejących obecnie kłopotów energetycznych.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#ZenonKomorowski">Z własnych obserwacji i doświadczenia wiem, że w wielu przypadkach można byłoby w gospodarstwach indywidualnych i przedsiębiorstwach rolnych zmniejszyć zużycie energii elektrycznej przy zastosowaniu odpowiednich silników elektrycznych według normatywnych potrzeb mocy do urządzeń mechanicznych. Obecnie, z braku asortymentów, instaluje się często silniki o nie wykorzystanej mocy, co zwiększa ich energochłonność, np. pompa do hydroforu powinna być napędzana silnikiem o mocy 1,5 kW, a urządzenie to zmontowane jest na silniku 3 kW. Przykładów takich można podać więcej.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#ZenonKomorowski">Wysoki Sejmie! Dyskutowaliśmy już od pewnego czasu w komisjach sejmowych o konieczności podjęcia działań na rzecz wykorzystania i rozszerzania napędu wodnego i siły wiatru do poruszania turbin, agregatów prądotwórczych, młynów i małych elektrowni, co w znacznym stopniu rozwiązałoby potrzeby niektórych wsi, gmin, a nawet miasteczek i zaoszczędziłoby duże ilości energii. Jest to wprawdzie powrót do tego co było dawniej, jednak w obecnej chwili przy deficycie energii musimy wszystkie istniejące w tym zakresie rezerwy wykorzystać, tym bardziej, że wiele krajów nawet bogatszych od nas nie rezygnuje z tej formy pozyskania energii.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#ZenonKomorowski">Społeczeństwo wysoko ocenia podjętą przez partię i Rząd decyzję w sprawie kompleksowego programu zagospodarowania Wisły, który przyczyni się m.in. do złagodzenia trudności energetycznych w latach przyszłych. W województwie włocławskim w bieżącym roku rozpoczęto budowę drugiego stopnia wodnego koło Ciechocinka.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#ZenonKomorowski">Wysoka Izbo! Chciałbym przy okazji dzisiejszej debaty poruszyć również kwestię paliw, które mają coraz większy wpływ na dynamikę rozwoju rolnictwa i jego efektywność. Co roku przybywa naszemu rolnictwu ciągników, kombajnów, środków transportu i innych samobieżnych maszyn. Jest to zjawisko pozytywne. Wieś polska przyjmuje to z dużym uznaniem dla wspólnej polityki rolnej PZPR i ZSL. Rozwój mechanizacji rolnictwa pociąga za sobą wzrost zapotrzebowania na paliwa płynne i konieczność racjonalnego ich wykorzystania.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#ZenonKomorowski">W gospodarce narodowej są różne możliwości racjonalnej gospodarki paliwem. Między innymi duży wpływ ma właściwe zaopatrzenie w części zamienne i akcesoria. Brak pełnego zaopatrzenia w akumulatory do ciągników, rolniczych maszyn samobieżnych i samochodów powoduje nadmierne zużycie paliwa na skutek niewygaszania silników na postojach. Poza tym na nadmierne zużycie paliwa ma również wpływ brak końcówek do wtryskiwaczy, mała trwałość produkowanych tulei i pierścieni tłokowych oraz brak filtrów powietrza. Brak uszczelek w układzie paliwowym powoduje przecieki oleju napędowego na zewnątrz. Występujące braki uszczelek pod głowicę, szczególnie do ciągników cięższych, takich jak C-385 i 1201, powodują nadmierne zużycie olejów stałych, ponieważ olej zostaje zmieszany z wodą. Problemów tych można byłoby uniknąć, gdyby tematem tym w większym stopniu zajął się resort przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#ZenonKomorowski">Niewłaściwa eksploatacja maszyn rolniczych przez użytkowników i obsługujących ma również poważny wpływ na nadmierne zużycie paliwa, np. przez niepotrzebne i niewskazane rozregulowanie układu paliwowego, a w szczególności pompy paliwowej i regulatora obrotu. Potrzebna jest w tym zakresie większa dyscyplina obsługujących oraz właściwy nadzór i kontrola ze strony kierownictwa zakładów dysponujących sprzętem. Poważne ilości paliwa można zaoszczędzić przez dostawy dla rolników indywidualnych lżejszych ciągników, np. C-330 zamiast C-360.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#ZenonKomorowski">Istniejąca obecnie baza zaplecza technicznego na potrzeby rolnictwa zarówno w naszym województwie, jak i w całym kraju jest zbyt szczupła i niewystarczająca w stosunku do koniecznych potrzeb w tym zakresie. Brak jest podstawowego oprzyrządowania do badań diagnostycznych elementów silnika mających bezpośredni wpływ na przepał. Należy więc rozbudowywać zaplecze techniczne państwowych ośrodków maszynowych i spółdzielni kółek rolniczych, aby w pełni zaspokoić potrzeby, co w konsekwencji przyczyni się do wydatnego zmniejszenia zużycia paliwa oraz poprawy stanu technicznego sprzętu.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#ZenonKomorowski">Wysoki Sejmie! Ostatnim problemem, który chciałbym zasygnalizować, jest sprawa dostaw węgla dla rolnictwa. Problem ten pragnę przedstawić na podstawie aktualnej sytuacji w województwie włocławskim. Plan przydziału węgla dla województwa na trzy kwartały br. wynosił 369 tys. ton. Zrealizowano natomiast tylko 90,2%. Zaległości w dostawach wynoszą obecnie 36 tys. ton, w tym za odstawiony żywiec do uspołecznionych punktów skupu 8 tys. ton. Brak węgla w GS oraz kolejki po jego nabycie powodują odrywanie rolników od ich warsztatu pracy i zaniedbywanie gospodarstw. Niektórzy rolnicy zaprzestają hodowli zwierząt z uwagi na brak opału. Aktualna forma przydziałów węgla dla ludności wiejskiej nie zaspokaja potrzeb w tym zakresie i powoduje niezadowolenie rolników. Szczególnie dotyczy to drobniejszych gospodarstw do 5 ha, w których możliwości produkcji zwierząt rzeźnych są mniejsze i nie uzupełniają potrzebnego opału tak do produkcji, jak i na ogrzewanie pomieszczeń mieszkalnych. Stosuje się bowiem praktykę, że przy małej ilości węgla dogrzewa się mieszkania energią elektryczną, której jest brak. Aktualnie występują zapasy węgla w niektórych gospodarstwach specjalizujących się w produkcji trzody chlewnej i bydła opasowego. Nie mają natomiast węgla rolnicy specjalizujący się w produkcji bydła mlecznego, a szczególnie owiec oraz w produkcji ogrodniczej, chociaż produkcja tych gospodarstw jest tak samo ważna i potrzebna.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#ZenonKomorowski">Urządzenia grzewcze istniejące na wsi dostosowane są do węgla dobrej jakości, natomiast obecnie dostarczany węgiel, w którym jest dużo miału, źle się w nich spala, co powoduje jego marnotrawstwo. Zachodzi więc konieczność rozważenia — czy zmienić istniejące urządzenia, przystosowując je do węgla gorszej jakości, czy też dostarczać na wieś węgiel, który spalałby się bez przebudowy urządzeń. Nie chcemy wynosić nie wypalonego węgla wraz z popiołem na wysypiska.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#ZenonKomorowski">Występuje również na wsi duże zapotrzebowanie na gaz bezprzewodowy, jednak aktualnie jest on dla rolników nieosiągalny. Dostawa gazu dla ludności wiejskiej wydatnie przyczyniłaby się do zmniejszenia zużycia węgla oraz obniżyła czas pracy, szczególnie kobiet wiejskich.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#ZenonKomorowski">Problem ten wart jest szczegółowego rozważenia i podjęcia działań w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#ZenonKomorowski">Poruszone przeze mnie problemy są złożone. Istotny wpływ na poprawę gospodarki paliwowo-energetycznej kraju ma obok zwiększenia nakładów inwestycyjnych oraz racjonalnej gospodarki paliwowo-energetycznej sprawa właściwych rozwiązań konstrukcyjnych maszyn i urządzeń przemysłowych i rolniczych oraz gospodarstwa domowego, uwzględniających zmniejszenie ich energochłonności.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#ZenonKomorowski">Z zadowoleniem przyjmujemy przedstawiony rządowy program rozwoju i porządkowania gospodarki energetycznej. W jego realizacji rolnicy są żywotnie zainteresowani, bowiem racjonalne i oszczędne wykorzystanie paliw i energii w rolnictwie to nie tylko odciążenie gospodarki narodowej, ale również obniżenie kosztów produkcji i zwiększenie jej opłacalności. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Stanisław Składowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławSkładowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Sytuacja energetyczna w naszym kraju budzi zrozumiałe zainteresowanie społeczeństwa tak ze względu na jej odczuwalną dokuczliwość w codziennym życiu, jak również z uwagi na troskę o wykorzystanie możliwości rozwojowych naszej gospodarki narodowej w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#StanisławSkładowski">Niejednokrotnie powtarza się pytanie, dlaczego tak się dzieje, że:</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#StanisławSkładowski">— realizujemy szereg poważnych inwestycji;</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#StanisławSkładowski">— oddajemy nowe bloki energetyczne;</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#StanisławSkładowski">— przyspieszamy kampanie remontowe, a coraz częściej i dotkliwiej odczuwamy braki energii na wielu odcinkach naszego życia społeczno-gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#StanisławSkładowski">Sytuacja w praktyce wygląda tak, że czym niższe napięcie w sieci i wyższy stopień zasilania, tym większe zdenerwowanie w naszych domach, zakładach pracy i straty w gospodarce narodowej, których bardzo często nie jesteśmy w stanie odrobić.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#StanisławSkładowski">Bardzo krytycznie sprawy te są oceniane na zebraniach sprawozdawczo-wyborczych naszej partii, głównie w zakładach przemysłowych i na terenie wiejskim.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#StanisławSkładowski">Jeśli zdecydowaliśmy się rozpatrywać ten temat na posiedzeniu sejmowym to oznacza, że sytuacja jest wyjątkowo poważna, a dokonując krytycznej oceny powinniśmy w sposób odpowiedzialny wskazać na te przedsięwzięcia, których realizacja będzie zmierzała z jednej strony — do eliminowania bieżących trudności, a często i nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu energetycznego oraz racjonalnej gospodarki energią i paliwami energetycznymi, z drugiej strony pozwoli skutecznie zharmonizować rozwój energetyki z ogólnym rozwojem gospodarczym kraju.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#StanisławSkładowski">Aby podejmować właściwe i skuteczne przedsięwzięcia, trzeba wnikliwie przeanalizować dotychczasowe trendy rozwoju i czynniki warunkujące obecną sytuację. I dopiero w oparciu o dogłębną i wszechstronną ocenę należałoby tworzyć niezbędne warunki ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#StanisławSkładowski">Program rządowy spełnia te wymogi, precyzując doraźne przedsięwzięcia zmierzające do złagodzenia trudności, jak również długofalowe działania zabezpieczające pełniejszą koordynację w rozwoju polskiej energetyki. Zawarto w nim niektóre wnioski oraz szereg opinii sejmowej Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii, chociaż wiele z nich wymaga głębszego przeanalizowania i bardziej skutecznego wprowadzania do praktyki realizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#StanisławSkładowski">Wśród wielu zagadnień pragnąłbym zwrócić uwagę na trzy bardzo istotne problemy, to jest:</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#StanisławSkładowski">— po pierwsze — racjonalne wykorzystywanie energii elektrycznej i innych nośników energetycznych;</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#StanisławSkładowski">— po drugie — działanie na rzecz optymalnego wykorzystania istniejącego potencjału produkcyjnego energetyki;</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#StanisławSkładowski">— po trzecie — dalszy rozwój bazy energetycznej oraz potrzeba porządkowania procesów inwestycyjnych na budowach energetycznych.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#StanisławSkładowski">W warunkach pogłębiającego się deficytu paliw energetycznych prawidłowe i oszczędne gospodarowanie istniejącymi zasobami musi być egzekwowane na co dzień, zarówno w poszczególnych działach gospodarki narodowej, jak również w odniesieniu do każdego obywatela.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#StanisławSkładowski">Sprawy nie załatwi jedynie społeczne działanie, chociaż jest ono bardzo ważne, ale w ślad za nim muszą pójść przedsięwzięcia administracyjne i ekonomiczne, jeżeli zalecenia zawarte w rządowych programach nie będą skutecznie realizowane. Obecnie jesteśmy zbyt pobłażliwi dla marnotrawstwa paliw i energii. Wskazują na to chociażby wyniki kontroli realizacji rządowego programu oszczędności paliw i energii rozpatrywane przez sejmową Komisję Górnictwa, Energetyki i Chemii.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#StanisławSkładowski">Nadal jeszcze zbyt powszechne są między innymi takie zjawiska, jak: nierealizowanie zadań modernizacyjnych ujętych w programie rządowym; błogi spokój w produkcji i stosowaniu przestarzałych, energochłonnych instalacji i technologii; brak troski o ekonomiczne wykorzystanie maszyn i urządzeń, właściwe ich konserwacje oraz ograniczenia strat energii i ciepła.</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#StanisławSkładowski">Stąd niezbędne staje się przede wszystkim:</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#StanisławSkładowski">— zastosowanie głównie w przemyśle mierników zużycia energii elektrycznej na jednostkę produkcji według wskaźników uzyskiwanych w przodujących zakładach, mających najmniejsze zużycie energii;</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#StanisławSkładowski">— szersze włączenie instytutów naukowo-badawczych oraz zaplecza projektowego i konstrukcyjnego do opracowywania energooszczędnych rozwiązań techniczno-technologicznych;</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#StanisławSkładowski">— przyśpieszenie modernizacji układów wysokiego i niskiego napięcia pod kątem dostosowania ich do aktualnie zwiększonego zapotrzebowania odbiorców;</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#StanisławSkładowski">— zmniejszenie strat cieplnych w budynkach przez powszechniejsze stosowanie lepszych materiałów i rozwiązań zapobiegających nadmiernym stratom ciepła;</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#StanisławSkładowski">— szersze popularyzowanie zagadnień racjonalnego wykorzystania energii, jak również surowców energetycznych.</u>
<u xml:id="u-30.23" who="#StanisławSkładowski">Wśród działań na rzecz optymalnego wykorzystania obecnego potencjału produkcyjnego energetyki szczególnie ważne znaczenie mają kampania remontowa oraz prawidłowa eksploatacja urządzeń energetycznych.</u>
<u xml:id="u-30.24" who="#StanisławSkładowski">Kontrole przeprowadzone przez członków sejmowej Podkomisji Górnictwa, Energetyki i Chemii potwierdziły, że dość powszechnie występują następujące zjawiska:</u>
<u xml:id="u-30.25" who="#StanisławSkładowski">— brak dostatecznego zaplecza remontowego w większości elektrowni i elektrociepłowni;</u>
<u xml:id="u-30.26" who="#StanisławSkładowski">— brak części zamiennych wynikający najczęściej z niedostatecznej mocy produkcyjnej zakładów, które je produkują;</u>
<u xml:id="u-30.27" who="#StanisławSkładowski">— stosowanie paliwa nie odpowiadającego wymogom zainstalowanych urządzeń kotłowych;</u>
<u xml:id="u-30.28" who="#StanisławSkładowski">— nieprzestrzeganie przez kadrę podstawowych wymogów i parametrów techniczno-technologicznych oraz stosunkowo duża płynność załóg.</u>
<u xml:id="u-30.29" who="#StanisławSkładowski">Przy ograniczonych możliwościach, a jednocześnie pod naporem bieżącej, trudnej sytuacji energetycznej powszechnie nie przestrzegano uchwały Bady Ministrów i decyzji Ministra Energetyki w sprawie wymagań dotyczących przekazywania urządzeń do remontu. Remonty były rozpoczynane najczęściej bez wcześniejszego zgromadzenia wymaganych materiałów i części zamiennych. Planowane remonty ograniczono na rzecz wykonywania niezbędnych prac poawaryjnych, przekwalifikowując je później jako planowe. W takich warunkach, mimo świadomości i potrzeb nie starczało środków ani czasu na modernizację urządzeń kotłowych tam, gdzie wskazuje na to opłacalność, i dostosowanie ich do spalania gorszych gatunków węgla dostarczanych przez górnictwo.</u>
<u xml:id="u-30.30" who="#StanisławSkładowski">Wprowadzony we wrześniu bieżącego roku nowy taryfikator płacowy przewidujący dodatki za długoletnią i wielozmianową pracę oraz uciążliwe warunki, łącznie z preferencjami, o których z tej trybuny mówił wicepremier towarzysz Jan Szydlak, powinny poprawić sytuację w zakresie wykorzystania zdolności produkcyjnych naszej energetyki.</u>
<u xml:id="u-30.31" who="#StanisławSkładowski">Wysoki Sejmie! Racjonalne wykorzystanie energii oraz utrzymanie wysokiej dyspozycyjności urządzeń energetycznych będą miały niewątpliwy wpływ na złagodzenie obecnych trudności energetycznych; ale stały wzrost zapotrzebowania na energię może być zaspokojony jedynie przez budowę nowych zakładów wytwórczych, tj. elektrowni i elektrociepłowni oraz nowej bazy paliwowej na potrzeby energetyki.</u>
<u xml:id="u-30.32" who="#StanisławSkładowski">W ciągu 35 lat istnienia Polski Ludowej nasze socjalistyczne państwo wysoko doceniało problemy rozwoju bazy paliwowo-energetycznej, przeznaczając na ten cel przeszło 30% wszystkich nakładów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-30.33" who="#StanisławSkładowski">Oparcie naszej energetyki w 83% na węglu kamiennym i brunatnym poważnie zmniejsza konsekwencje zaburzeń na światowym rynku naftowym, stanowi jeden z podstawowych czynników stabilizujących naszą gospodarkę narodową.</u>
<u xml:id="u-30.34" who="#StanisławSkładowski">Postępująca integracja gospodarcza krajów socjalistycznych w ramach RWPG stwarza nam szersze możliwości w zakresie paliw, energii elektrycznej, energetyki jądrowej oraz produkcji urządzeń i maszyn górniczych objętych szerszą kooperacją. Ale dziś musimy sobie zdawać sprawę z tego, że mimo dalszego rozwoju górnictwa węgla kamiennego niezbędne jest znalezienie innych rozwiązań, które umożliwiłyby zaspokojenie potrzeb krajowych.</u>
<u xml:id="u-30.35" who="#StanisławSkładowski">Docelowo takim rozwiązaniem będzie wykorzystanie energii atomowej do produkcji energii elektrycznej i ciepłowniczej, gdzie prace w tej dziedzinie wg. opinii komisji sejmowej wymagają znacznego przyspieszenia. Do tego czasu — to jest w okresie najbliższych 50 lat — rozwiązaniem przejściowym będzie wykorzystanie krajowych złóż węgla brunatnego systemem odkrywkowym. Bardzo mocno akcentują ten temat wytyczne na VIII Zjazd naszej partii, w których stwierdza się m.in.: „Zakłada się szczególnie intensywny wzrost wydobycia węgla brunatnego, które powinno do 1985 r. ulec podwojeniu i osiągnąć wielkość ok. 80 mln ton”.</u>
<u xml:id="u-30.36" who="#StanisławSkładowski">Jest to ogromny program inwestycyjny, a jednocześnie duży wysiłek naszego państwa, który pozwoli zaspokoić najpilniejsze potrzeby krajowe. Ale trzeba zdawać sobie sprawę z faktu, że to wielkie przedsięwzięcie będzie stwarzało potrzeby bardzo szerokiego uwzględniania aspektów środowiskowych w zakresie ochrony lasów, gruntów, powietrza oraz gospodarki wodnej, co zaangażuje dodatkowe środki. Dziś jest to opłacalne.</u>
<u xml:id="u-30.37" who="#StanisławSkładowski">Program ten już obecnie znajduje się w trakcie realizacji. Budowana elektrownia w Bełchatowie, w której będzie zainstalowanych 12 bloków po 360 MW będzie największym tego rodzaju obiektem w Europie. Pierwszy blok energetyczny powinien być uruchomiony już z końcem następnego roku, a kolejne — w 5-miesięcznych terminach. Uruchomienie w elektrowni wybudowanej w tym rejonie mocy energetycznej wyniesie około 40% przyrostu produkcji energii elektrycznej w skali całego kraju w najbliższym 5-leciu. Fakt ogromnego zaangażowania środków inwestycyjnych na tej budowie oraz jej wielkiego znaczenia dla rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju w latach osiemdziesiątych wymaga szczególnej troski wszystkich zainteresowanych i odpowiedzialnych resortów za tworzenie warunków do pełnej realizacji zadań inwestycyjnych na tej budowie i przekazanie obiektów w planowanych terminach.</u>
<u xml:id="u-30.38" who="#StanisławSkładowski">Znaczenie terminowej realizacji zadań na tej tak ważnej inwestycji szczególnie mocno podkreślił I Sekretarz Komitetu Centralnego — towarzysz Edward Gierek i Prezes Rady Ministrów towarzysz Piotr Jaroszewicz w bezpośrednich spotkaniach na budowie z budowniczymi Zespołu Górniczo-Energetycznego „Bełchatów”. Spotkania te były wielokrotnie inspiracją do podejmowania szeregu inicjatyw i zobowiązań na poszczególnych etapach, które przyspieszały tempo prac na wielu odcinkach.</u>
<u xml:id="u-30.39" who="#StanisławSkładowski">Nowym skutecznym bodźcem stała się działalność komisji rządowej powołanej pod kierownictwem członka Biura Politycznego wiceprezesa Rady Ministrów towarzysza Jana Szydlaka.</u>
<u xml:id="u-30.40" who="#StanisławSkładowski">Obecnie, mimo wielu trudności, na ogół poprawnie realizowane są zadania przy budowie kopalni, gdzie zebrano już 80 mln m3 nadkładu oraz przy budowie fabryki taśm przenośnikowych, gdzie uruchomiono pierwszą linię technologiczną na 40 dni przed planowanym terminem. Ale wysoce niepokojąca jest jednak sytuacja na budowie podstawowego obiektu, tj. elektrowni, gdzie nawarstwiało się szereg opóźnień z lat ubiegłych oraz gdzie, mimo krótkiego okresu do uruchomienia I bloku, skuteczność w działaniu zainteresowanych resortów daleka jest od wymogów obecnego etapu budowy.</u>
<u xml:id="u-30.41" who="#StanisławSkładowski">Realizacja tej inwestycji jest jednym z przykładów, z jakim trudem słuszne priorytety nadane przez kierownictwo naszej partii przebijają się przez międzyresortowe, międzyzjednoczeniowe interesy i pseudointeresy, a słuszne uchwały i decyzje rządowe, z uwagi na niedostateczną konsekwencję zabezpieczenia w środki oraz tworzenie warunków organizacyjno-technicznych, nie są w pełni zrealizowane. I tutaj budowa nie ustrzegła się szeregu niedociągnięć powtarzających się w realizacji wielkich inwestycji energetycznych, które tak często krytykujemy, a których trudno wyzbyć się w trakcie przygotowania i realizacji inwestycji.</u>
<u xml:id="u-30.42" who="#StanisławSkładowski">Jeśli wnikliwiej przyjrzeć się prowadzeniu niektórych inwestycji energetycznych, a taką możliwość miałem jako członek Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii, to zauważamy tam odbicie niedomogów i trudności występujących w samej energetyce, a więc niedostateczną moc, tzn. najczęściej niemoc, tak w wykonawstwie, dostawach maszyn, urządzeń, materiałów i surowców szczególnie budowlanych, jak i wykorzystaniu posiadanych środków. Zauważymy poważne straty sieciowe i biegi jałowe, które wyrażają się w zabiegach w większym stopniu o środki, jak ich wykorzystanie oraz w coraz bardziej nieefektywnych i dewaluowanych ustaleniach międzyresortowych i między zjednoczeniowych. Dostrzeżemy także nierzadko występujący brak odpowiedzialności, a często przerzucanie jej do szuflady sąsiada, mając świadomość, że w niczym nie służy to rozwiązaniu problemów, a odwrotnie, bardziej je komplikuje i zwiększa stopień trudności.</u>
<u xml:id="u-30.43" who="#StanisławSkładowski">Dopiero kiedy zbliżają się terminy końcowe uruchomienia poszczególnych bloków energetycznych lub kampanii remontowych wtedy budowlani, dostawcy i remontowcy oraz sami energetycy włączają przysłowiowy 20° zasilania — często za dodatkowe środki, nie zawsze racjonalnie wykorzystane i zgodnie z zasadą podziału ich według ilości i jakości pracy.</u>
<u xml:id="u-30.44" who="#StanisławSkładowski">Dlatego dotychczasowe przykre doświadczenia, których wykładnikiem jest niska dyspozycyjność naszej energetyki i straty, jakie ponosimy w gospodarce narodowej powinny spowodować zdecydowane przeciwdziałanie tym zjawiskom wszelkimi środkami ekonomicznymi, społecznymi i administracyjnymi. Na pewno zyska na tym gospodarka narodowa, a społeczeństwu oszczędzimy wielu życiowych kłopotów.</u>
<u xml:id="u-30.45" who="#StanisławSkładowski">Wysoki Sejmie! Przedstawiony dzisiaj wysokiemu Sejmowi program rządowy jest słuszny i stwarza realne przesłanki pomyślnego rozwiązywania pilnych problemów energetycznych kraju.</u>
<u xml:id="u-30.46" who="#StanisławSkładowski">Ale tak jak dotychczas, również w najbliższych latach, energetyka musi uzyskać pełny priorytet w nakładach inwestycyjnych i racjonalnym ich wykorzystaniu.</u>
<u xml:id="u-30.47" who="#StanisławSkładowski">Musi także zwiększać się odpowiedzialność tych resortów i osób, które zgodnie z ciążącymi na nich obowiązkami powinny solidnie wywiązywać się ze wszystkich zobowiązań wobec energetyki, a tym samym wobec całej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-30.48" who="#StanisławSkładowski">Działając z takim zrozumieniem pomożemy energetyce, krajowi i samym sobie. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-30.49" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejWerblan">Lista mówców została wyczerpana. Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejWerblan">Konwent Seniorów proponuje, żeby Wysoki Sejm podjął uchwałę następującej treści:</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#AndrzejWerblan">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyjmuje do aprobującej wiadomości informację Rządu o sytuacji w energetyce i programie działania w tej dziedzinie”. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję Konwentu Seniorów przyjął.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#AndrzejWerblan">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm proponowaną uchwałę podjął.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#AndrzejWerblan">Obecnie przystępujemy do głosowania nad wnioskiem w sprawie zatwierdzenia dekretu.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 4 października 1979 roku, zmieniającym ustawy o urzędzie Ministra Energetyki i Energii Atomowej oraz urzędzie Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych — proszę o podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Jeden głos.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że dekret z dnia 4 października 1979 r. zmieniający ustawy o urzędzie Ministra Energetyki i Energii Atomowej oraz urzędzie Ministra Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych — został przez Sejm zatwierdzony przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy zmieniającej ustawę Kodeks postępowania administracyjnego (druk nr 131).</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#AndrzejWerblan">W celu uzasadnienia projektu ustawy, głos zabierze w imieniu wnioskodawców obywatel poseł Sylwester Zawadzki.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#SylwesterZawadzki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Przypadł mi w udziale zaszczyt przedłożenia Wysokiemu Sejmowi projektu nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Projekt ten wchodzi pod obrady Sejmu z inicjatywy poselskiej. Złożenie pod jego treścią podpisów członków Prezydium Klubu PZPR, Klubu ZSL oraz Klubu SD jest zewnętrznym wyrazem rangi, jaką przywiązuje do tego aktu kierownictwo polityczne naszego kraju. Sam fakt, że w trybie KPA zostało wydanych w 1978 roku wyłącznie przez organy administracyjne stopnia podstawowego około 9 milionów decyzji, dotyczących najbardziej żywotnych dla obywateli spraw, wskazuje na doniosłość KPA dla ogółu obywateli, ilustruje wagę rozpatrywanego zagadnienia z punktu widzenia umacniania praworządności i rozwoju demokracji socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#SylwesterZawadzki">Fakt zgłoszenia projektu zmian w KPA do laski marszałkowskiej w momencie, gdy rozpoczyna się ogólnonarodowa debata nad tezami na VIII Zjazd PZPR, a więc nad strategią rozwoju naszego kraju w latach osiemdziesiątych, ma również głęboką wymowę. Świadczy on o ścisłym związku, jaki istnieje między społeczno-ekonomicznym rozwojem kraju a rozwojem jego nadbudowy prawnej, między sprawami najwyższej rangi, od których zależą losy narodu i państwa, a decyzjami dotyczącymi bezpośrednio spraw indywidualnych obywateli, świadczy również o zrozumieniu, że sposób załatwiania tych spraw z mikro skali, tak jednak istotnych w życiu codziennym obywateli, decydujących często o ich osobistych losach i losach ich rodzin, wywiera poważny wpływ na stosunek obywateli do spraw z makroskali, spraw ogólnopaństwowych.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#SylwesterZawadzki">Uznanie ścisłej więzi i sprzężenia zwrotnego, jakie występuje między zjawiskami bazy i nadbudowy, między zadaniami z makro i mikro skali stanowi jedną z podstawowych, teoretycznych przesłanek nowelizacji KPA.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#SylwesterZawadzki">Przedłożony projekt świadczy również, że Polska Rzeczpospolita Ludowa ratyfikując Pakty Praw Człowieka, nie zatrzymuje się na tym, co zostało już osiągnięte w tej dziedzinie, lecz konsekwentnie zmierza zgodnie z art. 67 Konstytucji PRL do „dalszego umacniania i rozszerzania praw i wolności obywateli”. Za artykułami i paragrafami nowelizacji KPA kryje się nie sformułowane wprost w Konstytucji, lecz wynikające z jej wielu przepisów i skonkretyzowane w KPA „Prawo obywatela do sprawnej i praworządnej administracji”.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#SylwesterZawadzki">Jest rzeczą zrozumiałą, że przygotowanie projektu zmian aktu normatywnego tej rangi wymagało czasu i szczególnej staranności. Komisja Prac Ustawodawczych oraz Komisja Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, które podjęły się tego trudu, wyłaniając w tym celu podkomisję do spraw KPA, zwróciły szczególną uwagę na potrzebę kompleksowego podejścia do tematu, podejścia opartego na naukowych podstawach i maksymalnie zbieżnego z założeniami teorii prawotwórstwa. Dzięki pomocy Prezydium Sejmu wykorzystane zostały w tym celu wszystkie możliwości, jakie stwarza regulamin Sejmu i ustalona w nim procedura parlamentarna. Zapewniło to możliwość konfrontacji różnych punktów widzenia: zainteresowanych komisji Sejmu i przedstawicieli administracji centralnej, działaczy rad narodowych i administracji terenowej, przedstawicieli organizacji społecznych i pracowników nauki, teoretyków i najwybitniejszych przedstawicieli praktyki prawniczej. Nie można pominąć przeprowadzonego w toku tych prac sondażu opinii publicznej przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej przy Polskim Radio i Telewizji, jak również szerokiego udziału prasy w popularyzacji założeń projektu.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#SylwesterZawadzki">Wśród opinii wielu środowisk, które uczestniczyły w przygotowawczych pracach należy odnotować duże zaangażowanie środowiska prawniczego, które w postaci Zrzeszenia Prawników Polskich, Komitetu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, czasopism prawniczych i wreszcie zespołu ekspertów uczestniczyło we wszystkich stadiach prac przygotowawczych.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#SylwesterZawadzki">Trzeba również podkreślić, że prace były prowadzone przy ścisłej współpracy z Rządem i najbardziej zainteresowanymi ministerstwami. Projekt był dwukrotnie rozpatrywany przez Radę Legislacyjną przy Prezesie Rady Ministrów, która obradując pod przewodnictwem Ministra Sprawiedliwości pozytywnie ustosunkowała się do podstawowych kierunków zmian, zgłaszając jednocześnie liczne uwagi i propozycje.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#SylwesterZawadzki">Nie mając możliwości wymienienia tych wszystkich organizacji i osób, które uczestniczyły w pracach przygotowawczych, pragnę im złożyć w imieniu Komisji Sejmu serdeczne podziękowanie za ich trud i zaangażowanie.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#SylwesterZawadzki">Przedłożony Wysokiemu Sejmowi projekt nie jest więc dziełem wąskiej grupy specjalistów czy też wyłącznie zainteresowanych komisji Sejmu. Jest on wynikiem ogromnego wysiłku i zaangażowania poselskiego, wspieranego, dzięki uruchomieniu przez Klub PZPR społeczno-politycznego mechanizmu i pełnemu wykorzystaniu demokratycznej procedury, szeroką inicjatywą organizacji społecznych, pracowników nauki i szerokim poparciem opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#SylwesterZawadzki">W wyniku tych wszystkich działań został zgromadzony ogromny materiał, stanowiący solidną podstawę dla oceny funkcjonowania instytucji KPA, jak również propozycji de lege ferenda.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#SylwesterZawadzki">Praktyka blisko już 20 lat funkcjonowania Kodeksu postępowania administracyjnego dowodzi, iż uzyskał on pełną aprobatę i wysoką ocenę społeczną. Dzięki uporządkowaniu wysoce zróżnicowanego trybu postępowania, charakteryzującego się w okresie poprzedzającym uchwalenie KPA istnieniem ponad 300 aktów normatywnych, zawierających przepisy proceduralne, wywarł on poważny wpływ na pogłębienie praworządności w stosunkach między administracją a obywatelem, przyczynił się do zwiększenia trafności i podniesienia sprawności procesu decyzyjnego w sprawach indywidualnych, a także do wydatnego podniesienia kultury administrowania.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#SylwesterZawadzki">Stwierdzając niewątpliwy postęp w załatwianiu spraw obywateli, co wykazał m.in. przeprowadzony sondaż opinii publicznej, komisje Sejmu odnotowały jednocześnie poważną ilość uchybień w realizacji KPA, prowadzących w krańcowych przypadkach do wydawania decyzji, niezgodnych z prawem, naruszających przepisy prawa materialnego i procesowego. Eliminowanie tych uchybień postępuje w sposób nierównomierny, a często zbyt powolny, co nie odpowiada już współczesnym, rosnącym wymogom społecznym. Chociaż ilość tych uchybień, jak wykazują to badania Prokuratury Generalnej, stanowi niewielki odsetek w stosunku do ogólnej ilości spraw załatwianych przez administrację, to jednak ze względu na masową skalę procesu decyzyjnego w sprawach indywidualnych obywateli, uchybienia te dotykają rocznie w sposób bezpośredni dziesiątków tysięcy obywateli. Sytuacja tego rodzaju jest niekorzystna zarówno z punktu widzenia obywatela, jak i administracji państwa socjalistycznego, która jest zainteresowana zarówno tym, aby jak najlepiej służyć interesom ludzi pracy, jak również tym, żeby uchybienia w załatwianiu indywidualnych spraw obywateli nie obniżały w opinii publicznej rangi jej osiągnięć i poważnego wkładu w proces budownictwa socjalistycznego.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#SylwesterZawadzki">Trzeba wziąć pod uwagę, że równocześnie wzrosły społeczne wymagania, zaostrzeniu uległy kryteria społecznej oceny w sferze odpowiedzialności za jakość i efektywność pracy poszczególnych ogniw administracji państwowej. Nastąpiły również poważne zmiany w samej administracji w wyniku reformy terenowych organów, jak również w wyniku podniesienia kwalifikacji kadr.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#SylwesterZawadzki">Nie mając możliwości szerokiego naświetlenia tych zagadnień, należy podkreślić, że wynikająca z przeprowadzonych badań idea nowelizacji KPA, aprobowana jeszcze w marcu 1977 r. przez rozszerzone prezydium Klubu Poselskiego PZPR z udziałem I Sekretarza KC PZPR towarzysza Edwarda Gierka, zrodziła się nie tyle z krytycznej oceny funkcjonowania dotychczas obowiązującego kodeksu, gdyż zachował on swe podstawowe walory i nadal odgrywa doniosłą rolę, lecz wynika przede wszystkim z konieczności wyjścia naprzeciw nowym potrzebom, związanym z osiągniętym poziomem stosunków społeczno-politycznych i rozwojem państwa.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#SylwesterZawadzki">Powyższa ocena znajduje wyraz w fakcie przedłożenia Wysokiemu Sejmowi propozycji nowelizacji istniejącego kodeksu, a nie projektu nowej kodyfikacji. Chodzi o danie w ten sposób wyrazu, że proponowane zmiany — chociaż ilość ich jest znaczna — mieszczą się w ramach dotychczasowych założeń kodeksu, są zgodne z ustanowionymi w nim podstawowymi zasadami, stanowią ich kontynuację i rozwinięcie. Uznano, że nowelizacja kodeksu jest w tej sytuacji najwłaściwszą formą dostosowania go do aktualnych i perspektywicznych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#SylwesterZawadzki">Przedłożona Wysokiemu Sejmowi propozycja wychodzi również z uznania potrzeby nadania kodeksowi charakteru aktu kompleksowego. Z tego względu nie znalazły m.in. poparcia propozycje dotyczące wyłączenia w formie odrębnych ustaw problematyki dotyczącej skarg i wniosków, rozstrzygania sporów o właściwość między organami administracji państwowej i sądami oraz sądowej kontroli legalności decyzji administracyjnych. Uregulowanie powyższych zagadnień w ramach jednego kodeksu będzie miało istotne znaczenie zarówno dla obywatela, jak i dla administracji.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#SylwesterZawadzki">Do podstawowych celów przedłożonej Wysokiemu Sejmowi nowelizacji KPA należy zaliczyć: pogłębienie praworządności w postępowaniu przed organami administracji państwowej, pogłębienie demokratyzmu procedury administracyjnej oraz podniesienie sprawności działania organów administracji w toku załatwiania spraw indywidualnych obywateli.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#SylwesterZawadzki">Osiągnięciu tych podstawowych celów służyć ma cały szereg rozwiązań. Należy wśród nich wymienić takie, jak:</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#SylwesterZawadzki">— unifikacja postępowania administracyjnego,</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#SylwesterZawadzki">— ugruntowanie zasady dwuinstancyjności postępowania,</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#SylwesterZawadzki">— umocnienie trwałości decyzji administracyjnych,</u>
<u xml:id="u-32.21" who="#SylwesterZawadzki">— poszerzenie uprawnień stron w postępowaniu administracyjnym,</u>
<u xml:id="u-32.22" who="#SylwesterZawadzki">— istotne rozszerzenie zakresu sądowej kontroli decyzji administracyjnych,</u>
<u xml:id="u-32.23" who="#SylwesterZawadzki">— poszerzenie uprawnień organizacji społecznych w postępowaniu przed organami administracji,</u>
<u xml:id="u-32.24" who="#SylwesterZawadzki">— wprowadzenie nowej formy załatwiania spraw w postaci ugody administracyjnej,</u>
<u xml:id="u-32.25" who="#SylwesterZawadzki">— rozciągnięcie przepisów o skargach i wnioskach na organizacje społeczne,</u>
<u xml:id="u-32.26" who="#SylwesterZawadzki">— rozwinięcie niektórych ogólnych zasad postępowania administracyjnego,</u>
<u xml:id="u-32.27" who="#SylwesterZawadzki">— wydatne skrócenie terminów załatwiania spraw,</u>
<u xml:id="u-32.28" who="#SylwesterZawadzki">— dostosowanie KPA do aktualnej struktury terenowych organów administracji, ukształtowanej w wyniku reformy lat 1972–1975.</u>
<u xml:id="u-32.29" who="#SylwesterZawadzki">Nie mając możliwości omówienia całości przedłożonych zmian, a także ze względu na szerokie omówienie ich w obszernym uzasadnieniu doręczonego obywatelom posłom projektu, pragnę ograniczyć się do przedstawienia tylko trzech propozycji, które mają najbardziej doniosłe znaczenie.</u>
<u xml:id="u-32.30" who="#SylwesterZawadzki">1. Należą do nich niewątpliwie przepisy dotyczące rozszerzenia zakresu obowiązywania KPA. Wynikające z tego założenia propozycje dalszej unifikacji postępowania idą w dwóch kierunkach:</u>
<u xml:id="u-32.31" who="#SylwesterZawadzki">— po pierwsze — ograniczenia wyłączeń spod działania KPA,</u>
<u xml:id="u-32.32" who="#SylwesterZawadzki">— po drugie — uchylenia poważnej ilości przepisów proceduralnych, ujętych w ustawach szczególnych.</u>
<u xml:id="u-32.33" who="#SylwesterZawadzki">Pierwszy kierunek unifikacji wyraża się przede wszystkim w propozycji poddania przepisom KPA, dotychczas regulowanych odrębnymi procedurami spraw podatkowych oraz ubezpieczeniowych (w tym emerytalnych i rentowych), z zachowaniem oczywiście określonych, racjonalnych odmienności od unormowań ogólnych, wynikających z charakteru tych spraw.</u>
<u xml:id="u-32.34" who="#SylwesterZawadzki">Odmienności te, gdy chodzi o sprawy podatkowe, unormowane byłyby bezpośrednio w kodeksie w zwięzłej formie w rozdziale poświęconym postępowaniom szczególnym. Sprawy ubezpieczeniowe byłyby unormowane w ustawach dotyczących prawa materialnego z perspektywą dalszej unifikacji postępowania w tej dziedzinie. Jest to problem niebagatelny, jeśli zważyć, iż ze świadczeń ubezpieczeniowych korzysta już obecnie około 4,2 mln osób.</u>
<u xml:id="u-32.35" who="#SylwesterZawadzki">W sprawach powszechnego obowiązku obrony oraz należących do właściwości wojskowych organów administracji państwowej, w sprawach dyscyplinarnych, wreszcie w sprawach należących do właściwości przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych, całkowicie wyłączonych dotychczas spod działania KPA, zakłada się, że kodeks — ze względu na dużą ich specyfikę — będzie miał zastosowanie w zakresie ustalonym w przepisach dotyczących tych spraw.</u>
<u xml:id="u-32.36" who="#SylwesterZawadzki">Gdy chodzi o inne sprawy rozstrzygane przez organy administracji państwowej, spod działania KPA wyłączone byłyby w całości jedynie sprawy karno-skarbowe oraz poddane przepisom o postępowaniu arbitrażowym.</u>
<u xml:id="u-32.37" who="#SylwesterZawadzki">W sprawach przepisów procesowych, ujętych w ustawach szczególnych, proponuje się uchylić wszystkie te przepisy, w drodze ogólnej klauzuli derogacyjnej, utrzymując w mocy jedynie wymienione imiennie w przepisach wprowadzających nowelę przepisy dopuszczające racjonalne odstępstwa od KPA, wynikające z charakteru określonych spraw. Propozycje takiego rozwiązania podjęte zostały po dokonaniu szczegółowej analizy przez Biuro Prawne Sejmu blisko 140 obowiązujących ustaw z zakresu prawa administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-32.38" who="#SylwesterZawadzki">2. Przewidywane w projekcie rozszerzenie zakresu obowiązywania zasady dwuinstancyjności stanowiłoby ważny przejaw pogłębiania praworządności socjalistycznej. Konsekwencją proklamowania tej zasady byłoby uchylenie art. 57 ustawy o radach narodowych, przyznającego decyzjom wojewodów i prezydentów miast stopnia wojewódzkiego, wydawanym w pierwszej instancji, przymiot decyzji ostatecznych i stworzenie w ten sposób obywatelowi możliwości odwoływania się do drugiej instancji. Spośród licznych wariantów, które były brane pod uwagę, gdy chodzi o lokalizację nadzoru instancyjnego, najwięcej argumentów przemawiało za tym, aby organem odwoławczym w stosunku do decyzji organów stopnia wojewódzkiego były właściwe naczelne i centralne organy administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-32.39" who="#SylwesterZawadzki">Proponując powyższe rozwiązanie trzeba podkreślić, iż nie oznacza ono powrotu do stanu sprzed reformy terenowych organów administracji państwowej. Fakt przeniesienia większości decyzji ze stopnia powiatowego na stopień podstawowy — gminny lub miejski — znacznie ograniczył ilość decyzji podejmowanych w pierwszej instancji przez organ wojewódzki. Konsekwencją tego powinno być znaczne zmniejszenie ilości spraw podlegających odwołaniu do organów centralnych.</u>
<u xml:id="u-32.40" who="#SylwesterZawadzki">3. Do najistotniejszych zmian w przedłożonym projekcie i nowelizacji należy niewątpliwie projekt istotnego rozszerzenia zakresu sądowej kontroli legalności decyzji administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-32.41" who="#SylwesterZawadzki">W postępowaniu administracyjnym organy administracji z konieczności spełniają dwoistą rolę, łącząc cechy strony i arbitra. Nawet przy najlepszej woli stwarzać to może w poszczególnych przypadkach trudności w eliminowaniu subiektywizmu w rozstrzygnięciach. Z powyższych względów Lenin, rozważając problem środków ochrony praw obywatela, zakładał możliwość odwoływania się do sądu w sprawach spornych. W tym kierunku poszło ustawodawstwo Bułgarii, Węgier, Rumunii i Jugosławii. Zasada kontroli sądowej została przyjęta również w Konstytucji ZSRR z 1977 r.</u>
<u xml:id="u-32.42" who="#SylwesterZawadzki">Dotychczasowy zakres sądowej kontroli był w Polsce stosunkowo niewielki i dotyczył przede wszystkim spraw ze stosunku pracy, rent i ubezpieczeń. Zasługuje w tym kontekście na przypomnienie wypowiedź Prezesa Rady Ministrów na posiedzeniu Sejmu z 8 lutego br., w której potwierdzał słuszność stworzenia obywatelom możności nieskrępowanego dochodzenia swych praw w sądach pracy oraz zapowiadając wprowadzenie podobnej procedury przy rozpatrywaniu odwołań indywidualnych rolników w sprawach przejmowania i wymiany gruntów, wypowiedział się za rozszerzeniem możliwości obywateli odwoływania się do sądów od decyzji administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-32.43" who="#SylwesterZawadzki">Propozycja przyjęcia zasady dopuszczalności złożenia przez obywatela skargi do sądu na decyzję administracyjną, ze względu na zarzut jej niezgodności z prawem, oznaczać będzie zasadniczy postęp w umocnieniu praworządności w stosunkach między administracją a obywatelem, w ujednoliceniu wykładni przepisów prawa administracyjnego i integracji jego rozległych dziedzin, jak też poszerzeniu instytucjonalnych form ochrony praw obywateli. Nie można pominąć również profilaktycznego znaczenia powyższej zasady, która — jak wykazuje to doświadczenie innych krajów — sprzyja podnoszeniu poziomu pracy samej administracji państwowej, zwiększa trwałość rozstrzygnięć administracyjnych przez wpływanie na jakość podejmowanych decyzji i poziom kultury administrowania.</u>
<u xml:id="u-32.44" who="#SylwesterZawadzki">Nowela, w części dotyczącej sądowej kontroli decyzji administracyjnych, proklamuje klauzulę generalną o dopuszczalności zaskarżania do sądu decyzji administracyjnych z powodu ich niezgodności z prawem. Obszerny katalog zawarty w art. 150¹ § 2 wylicza 20 dziedzin z zakresu administracji państwowej, w których decyzje administracyjne podlegałyby zaskarżeniu do sądu. Są wśród nich sprawy z punktu widzenia codziennego życia obywateli najistotniejsze, takie jak sprawy z zakresu:</u>
<u xml:id="u-32.45" who="#SylwesterZawadzki">— budownictwa, nadzoru budowlanego, urbanistyki i architektury;</u>
<u xml:id="u-32.46" who="#SylwesterZawadzki">— gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, gospodarki terenami, gospodarki zasobami mieszkaniowymi i budynków, utrzymania czystości w miastach i gminach;</u>
<u xml:id="u-32.47" who="#SylwesterZawadzki">— z dziedziny rolnictwa i leśnictwa, rzemiosła i handlu, należności podatkowych, wywłaszczeń nieruchomości, zatrudnienia i spraw socjalnych.</u>
<u xml:id="u-32.48" who="#SylwesterZawadzki">Jak świadczy powyższe fragmentaryczne tylko wyliczenie, jest to katalog bardzo obszerny, obejmujący rzeczywiście najbardziej życiowe sprawy obywateli. Poza sądową kontrolą pozostałby tylko stosunkowo niewielki odsetek spraw, z tym, że jak przewiduje projekt w art. 150¹ § 3 — katalog spraw, w których wydawane decyzje podlegałyby zaskarżeniu do sądu, będzie mógł być rozszerzony w drodze ustaw szczególnych, normujących określone dziedziny z zakresu administracji.</u>
<u xml:id="u-32.49" who="#SylwesterZawadzki">Rozpoznawanie skarg należałoby do Najwyższego Sądu Administracyjnego. W projekcie zawarto szczegółowe przepisy w sprawie trybu i warunków powołania tego sądu. Nie referując ich szczegółowo, zwrócę jedynie uwagę, iż w razie potrzeby, co związane jest z liczbą spraw, jakie napływać będą do Najwyższego Sądu Administracyjnego, Minister Sprawiedliwości będzie mógł tworzyć ośrodki zamiejscowe tego Sądu, ustalać ich siedziby, obszar właściwości i organizację.</u>
<u xml:id="u-32.50" who="#SylwesterZawadzki">Rozumie się, iż powołanie NSA nie stoi w sprzeczności z art. 61 Konstytucji, dotyczącym Sądu Najwyższego, który zgodnie z tym przepisem, jest naczelnym organem sądowym, sprawującym nadzór nad działalnością wszystkich innych sądów w zakresie orzekania. Zgodnie z powyższą zasadą projekt noweli przewiduje, iż w określonych przypadkach od orzeczeń NSA dopuszczalna będzie rewizja nadzwyczajna do Sądu Najwyższego.</u>
<u xml:id="u-32.51" who="#SylwesterZawadzki">Skarga do NSA na decyzję administracyjną dopuszczalna byłaby po wyczerpaniu drogi postępowania administracyjnego, a więc dopiero na decyzję wydaną w postępowaniu odwoławczym bądź na decyzję, od której nie przysługuje odwołanie.</u>
<u xml:id="u-32.52" who="#SylwesterZawadzki">Podstawą skargi sądowej byłaby niezgodność decyzji z prawem (legalność), polegająca na naruszeniu bądź prawa materialnego, bądź prawa procesowego. Sąd nie miałby natomiast prawa oceniania rozstrzygnięć organów administracji państwowej pod względem celowości.</u>
<u xml:id="u-32.53" who="#SylwesterZawadzki">Do wniesienia skargi miałby być uprawniony obywatel, będący stroną w postępowaniu, organizacja społeczna, która uczestniczyła w postępowaniu na prawach strony oraz prokurator. W wyniku rozpatrzenia skargi, w razie jej uwzględnienia, sąd byłby władny uchylić zaskarżoną decyzję w całości lub części (w miarę potrzeby także decyzję organu pierwszej instancji) i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ administracji państwowej. Mógłby też, uchylając decyzję, umorzyć postępowanie, gdy przesądza o tym stan prawny w danej sprawie.</u>
<u xml:id="u-32.54" who="#SylwesterZawadzki">Sąd, sprawując kontrolę legalności decyzji administracyjnych, nie będzie zatem ani ograniczać, ani zastępować organów administracji państwowej w merytorycznym rozstrzyganiu spraw należących do ich właściwości.</u>
<u xml:id="u-32.55" who="#SylwesterZawadzki">Przepisy KPA nie naruszałyby dotychczas obowiązujących przepisów szczególnych, dopuszczających drogę sądowną w takich sprawach, jak niektóre sprawy dotyczące aktów stanu cywilnego, sprawy z tytułu świadczeń ubezpieczeniowych, emerytalnych i rentowych, niektóre sprawy z zakresu egzekucji administracyjnej, wynalazczości, prawa wodnego i Ordynacji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-32.56" who="#SylwesterZawadzki">Wprowadzenie sądowej kontroli legalności decyzji administracyjnych nie ogranicza, a wprost przeciwnie, zwiększa rangę prokuratorskiej kontroli przestrzegania prawa. Dotychczasowa regulacja bowiem, zgodnie z którą sprzeciw prokuratora rozpatrywał wyłącznie organ administracji państwowej, nie była stymulatorem prokuratorskiej kontroli, lecz raczej wpływała na miarkowanie tej kontroli i uzależnianie środków zaskarżenia od szans uwzględnienia przez właściwy organ administracji. W celu zwiększenia efektywności prokuratorskiej kontroli, proponuje się ujednolicenie środków prawnych przysługujących prokuratorowi w postępowaniu administracyjnym w stosunku do decyzji wszystkich organów administracji państwowej. Prokurator miałby prawo wnoszenia sprzeciwu od decyzji ostatecznych zarówno wydawanych przez naczelne i centralne organy administracji państwowej, jak i przez pozostałe organy.</u>
<u xml:id="u-32.57" who="#SylwesterZawadzki">Jak wynika z dotychczasowych rozważań, przedłożony projekt nowelizacji KPA dotyczy szerokiego kompleksu uprawnień ze sfery praw politycznych i osobistych obywateli. Związek nowelizacji KPA z problematyką praw obywatelskich nie ogranicza się jednak wyłącznie do tej kategorii praw. Procedura administracyjna odgrywa istotną rolę w zapewnieniu realizacji wszystkich praw obywatelskich. I tak, jak rozszerzenie praw ekonomicznych, socjalnych i kulturalnych ma istotne znaczenie dla rozwoju i coraz pełniejszego urzeczywistniania praw politycznych i osobistych, tak z kolei rozwój praw politycznych i osobistych, pogłębiając zaufanie między władzą a społeczeństwem, sprzyja kształtowaniu się świadomości współgospodarza kraju, co jest czynnikiem stymulującym aktywność społeczną i produkcyjną obywateli, a więc lepsze, bardziej świadome wykonywanie obowiązków obywatelskich, i pozwala w ostatecznym rachunku na coraz pełniejsze urzeczywistnienie praw ekonomicznych, socjalnych i kulturalnych. I w tym przypadku występuje dobitnie współzależność między realizacją praw i obowiązków obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-32.58" who="#SylwesterZawadzki">Jest rzeczą zrozumiałą, że proponowane zmiany KPA nie stanowią panaceum na wszelkie bolączki życia codziennego, jak np. trudności mieszkaniowe nie stanowią panaceum, które pozwoli na załatwienie wszystkich nie załatwionych dotychczas przez organy administracji spraw obywateli.</u>
<u xml:id="u-32.59" who="#SylwesterZawadzki">Nie pomniejszając w żadnym przypadku działań w sferze ekonomicznej, którym przypada w rozwiązywaniu tych problemów główna rola, trzeba jednakże mieć na uwadze, że w warunkach, kiedy występują trudności w zaspokajaniu potrzeb materialnych i kulturalnych, przestrzeganie fundamentalnych zasad ustroju, w tym również zasady praworządności w sferze realizacji praw i obowiązków obywatelskich, nabiera większego znaczenia. W takich też okresach, obok intensywnych działań na rzecz rozwiązywania trudności ekonomicznych, istnieje potrzeba wzmocnienia działań na rzecz umocnienia praworządności, zwiększenia gwarancji jej przestrzegania.</u>
<u xml:id="u-32.60" who="#SylwesterZawadzki">Biorąc pod uwagę konieczność podjęcia ważnych działań organizacyjnych, kadrowych i szkoleniowych, niezbędnych dla. wprowadzenia w życie projektowanych zmian, nowela zakłada wejście w życie przepisów nowelizujących kodeks z dniem 1 lipca 1980 r.</u>
<u xml:id="u-32.61" who="#SylwesterZawadzki">Ze względu na wysoką rangę KPA przewiduje się poddanie projektu nowelizacji konsultacji społecznej. Istnieje potrzeba, aby wypowiedziały się w sprawie tego projektu szerokie kręgi obywateli, organizacje społeczne, działacze rad narodowych, prawnicy, pracownicy administracji, pracownicy nauki. Mimo wielkiego wysiłku włożonego w przygotowanie projektu zmian, istnieją niewątpliwie dalsze możliwości jego optymalizacji. Pragnę zapewnić w imieniu komisji Sejmu, które pracowały bezpośrednio nad projektem, że każdy głos wypowiedziany w sprawie KPA i każda propozycja będą przyjmowane z wdzięcznością i z głęboką uwagą zostaną przestudiowane.</u>
<u xml:id="u-32.62" who="#SylwesterZawadzki">Przedstawiając Wysokiemu Sejmowi projekt nowelizacji KPA, pragnę w zakończeniu swego wystąpienia wyrazić głębokie przekonanie, że w toku konsultacji spotka się on z szerokim poparciem społecznym. Pragnę również z głębokim przekonaniem stwierdzić, że zaproponowane zmiany powinny przyczynić się do umocnienia gwarancji realizacji praw obywatelskich, jak również do podniesienia na wyższy poziom pracy administracji. Powinny więc one przyczynić się w ostatecznym rachunku do pogłębienia socjalistycznej treści stosunków społecznych w naszym kraju i rozwoju demokracji socjalistycznej. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-32.63" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję Obywatelowi Posłowi za przedstawienie i uzasadnienie poselskiego projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejWerblan">Wysoki Sejmie! Konwent Seniorów proponuje, aby przy pierwszym czytaniu poselskiego projektu ustawy zmieniającej ustawę Kodeks postępowania administracyjnego nie otwierać dyskusji i odesłać ten projekt do Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz do Komisji Prac Ustawodawczych w celu wspólnego rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AndrzejWerblan">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wyraził zgodę na tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#AndrzejWerblan">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że propozycja Konwentu Seniorów została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#AndrzejWerblan">Informuję ponadto, że Prezydium Sejmu — na podstawie art. 57 ust. 2 regulaminu Sejmu — postanowiło poddać projekt ustawy zmieniającej ustawę Kodeks postępowania administracyjnego konsultacji społecznej i zwróciło się do wojewódzkich zespołów poselskich o jej przeprowadzenie.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Zatwierdzenie uchwały Rady Państwa w sprawie zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#AndrzejWerblan">Obywatele Posłowie! Rada Państwa w dniu 9 sierpnia 1979 r. podjęła uchwałę o następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#AndrzejWerblan">„Na wniosek Prezesa Rady Ministrów Rada Państwa na podstawie art. 37 ust. 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej odwołuje Andrzeja Szozdę ze stanowiska Ministra Energetyki i Energii Atomowej, powołując na to stanowisko Zbigniewa Bartosiewicza.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#AndrzejWerblan">Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#AndrzejWerblan">Sekretarz Rady Państwa Ludomir Stasiak”.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#AndrzejWerblan">Uchwałę tę Rada Państwa przedstawiła Sejmowi z wnioskiem o zatwierdzenie.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#AndrzejWerblan">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#AndrzejWerblan">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-33.14" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-33.15" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem przedstawionej uchwały Rady Państwa — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-33.16" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-33.17" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-33.18" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-33.19" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm zatwierdził uchwałę Rady Państwa z dnia 9 sierpnia 1979 r. w sprawie zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-33.20" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Zmiany w składzie osobowym komisji sejmowych (druk nr 133).</u>
<u xml:id="u-33.21" who="#AndrzejWerblan">Wniosek Konwentu Seniorów w tej sprawie został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-33.22" who="#AndrzejWerblan">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-33.23" who="#AndrzejWerblan">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-33.24" who="#AndrzejWerblan">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że proponowana przez Konwent Seniorów uchwała została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-33.25" who="#AndrzejWerblan">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-33.26" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam zatem, że Sejm proponowaną uchwałę przyjął.</u>
<u xml:id="u-33.27" who="#AndrzejWerblan">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Sejmu został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-33.28" who="#AndrzejWerblan">Proszę Obywatela Sekretarza Posła Marka Ordona o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MarekOrdon">Bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu odbędą się posiedzenia:</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MarekOrdon">1) Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług — w sali nr 67,</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#MarekOrdon">2) Komisji Komunikacji i Łączności — w sali nr 70,</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#MarekOrdon">3) wspólne posiedzenie Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Prac Ustawodawczych — w sali kolumnowej,</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#MarekOrdon">4) wspólne posiedzenie Komisji Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa oraz Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego — w sali nr 118.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#MarekOrdon">W dniu jutrzejszym, to jest w piątek dnia 26 października br. odbędą się posiedzenia:</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#MarekOrdon">1) Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii — w sali nr 118,</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#MarekOrdon">2) Komisji Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego — w sali nr 101.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławGucwa">Na tym kończymy 25 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#StanisławGucwa">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#StanisławGucwa">O terminie następnego posiedzenia Obywatele Posłowie zostaną powiadomieni.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#StanisławGucwa">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 17 min. 10.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>