text_structure.xml
284 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 12.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałkowie Halina Skibniewska i Andrzej Werblan.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! W dniu 22 marca 1978 r. Rada Państwa podjęła następującą uchwałę w sprawie zwołania sesji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej:</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławGucwa">„Na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa postanawia zwołać czwartą sesję Sejmu VII kadencji z dniem 28 marca 1978 r.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Sekretarz Rady Państwa Ludomir Stasiak”.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Prezydium Sejmu — na podstawie art. 45 regulaminu Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — ustaliło termin posiedzenia na dzień dzisiejszy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską).</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">Na sekretarzy powołuję posłów Marka Ordona i Mieczysława Tarnawę.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Mieczysław Tarnawa.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Protokół 14 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec nie wniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! W dniu 5 marca 1978 roku zmarł poseł Zbigniew Załuski zastępca członka Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, oficer Ludowego Wojska Polskiego, działacz polityczny i społeczny, wybitny pisarz i publicysta.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#komentarz">(Zebrani wstają.)</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#StanisławGucwa">Zbigniew Załuski urodził się w 1926 r. w Kiwercach. W styczniu 1944 r. wstąpił w szeregi Wojska Polskiego, był oficerem 3 Dywizji Piechoty im. Romualda Traugutta. W szeregach 1 Armii uczestniczył do końca wojny w walkach z hitlerowskim najeźdźcą.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#StanisławGucwa">Zbigniew Załuski był aktywnym działaczem politycznym. W 1945 r. wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej, od Kongresu Zjednoczeniowego był członkiem PZPR. Pełnił szereg funkcji partyjnych w wojsku, a następnie w środowisku literackim. Na VII Zjeździe wybrany został na stanowisko zastępcy członka KC PZPR.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#StanisławGucwa">Działalność publicystyczną rozpoczął w 1951 r. na łamach prasy wojskowej. W następnych latach wydał szereg książek, w których podejmował problematykę dziejów Polski porozbiorowej, walk narodowo-wyzwoleńczych i społecznych. Za swoją twórczość literacką i publicystyczną oraz działalność społeczną otrzymał wiele odznaczeń, był również laureatem szeregu nagród.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#StanisławGucwa">Zbigniew Załuski piastował mandat poselski od 1969 r., a w obecnej kadencji był członkiem Komisji Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#StanisławGucwa">Zbigniew Załuski pozostanie na zawsze w naszej pamięci jako żarliwy patriota, oddany sprawie socjalizmu działacz polityczny i społeczny, współtwórca socjalistycznej kultury Polski Ludowej.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć zmarłego posła chwilą ciszy.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#StanisławGucwa">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — zgodnie z art. 83 Ordynacji wyborczej — stwierdza wygaśnięcie mandatu posła Zbigniewa Załuskiego z dniem 5 marca 1978 roku.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#StanisławGucwa">Do Prezydium Sejmu wpłynął wniosek Prezesa Rady Ministrów dotyczący powołania na stanowisko Ministra Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#StanisławGucwa">Wpłynęła także interpelacja posła Mieczysława Tarnawy do Prezesa Rady Ministrów w sprawie funkcjonowania telekomunikacji. Interpelacja ta została przekazana adresatowi.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#StanisławGucwa">W związku z powyższym Prezydium Sejmu — po porozumieniu z Konwentem Seniorów — proponuje uzupełnienie przedstawionego Obywatelom Posłom porządku dziennego posiedzenia przez dodanie punktów 4 i 5 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#StanisławGucwa">„4. Zmiana w składzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#StanisławGucwa">5. Interpelacje i zapytania poselskie”.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#StanisławGucwa">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#StanisławGucwa">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#StanisławGucwa">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Informacja Rządu o realizacji uchwały Sejmu z dnia 21 listopada 1974 roku o dalszą poprawę wyżywienia narodu i rozwój rolnictwa oraz o programie realizacji uchwały XI Plenum KC PZPR.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#StanisławGucwa">Proszę o zabranie głosu Prezesa Rady Ministrów Obywatela Piotra Jaroszewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W październiku 1974 roku XV Plenum Komitetu Centralnego partii przyjęło program rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej — jedną z najważniejszych, strategicznych decyzji obecnego 10-lecia, której Sejm swą uchwałą z listopada 1974 roku nadał rangę programu ogólnonarodowego. Pragnę przedstawić Obywatelom Posłom przedsięwzięcia, jakie Rząd już podjął lub zamierza podjąć w niedalekiej przyszłości dla zapewnienia realizacji tego programu. Ocena jego wcielenia w życie była przedmiotem obrad niedawnego XI Plenum Komitetu Centralnego PZPR.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PiotrJaroszewicz">Rozwój rolnictwa i gospodarki żywnościowej jest warunkiem osiągnięcia społecznych celów naszej strategii rozwoju kraju i socjalistycznego budownictwa. Dlatego programowi wyżywienia narodu nadajemy najwyższy priorytet, czynimy jego realizację wspólną sprawą wszystkich Polaków.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PiotrJaroszewicz">W urzeczywistnianiu programu żywnościowego działaniami Rządu objęte zostały niemal wszystkie ogniwa gospodarki — rolnictwo indywidualne i uspołecznione, zaplecze usługowo-techniczne, przemysł rolno-spożywczy, przemysły wytwarzające środki produkcji dla rolnictwa, transport, szkoły i placówki naukowo-badawcze, budżet państwa i system finansowo-kredytowy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PiotrJaroszewicz">Dotychczasowa realizacja programu XV Plenum Komitetu Centralnego partii przyniosła już niemałe wyniki. Nakłada się na nie zwiększony wysiłek inwestycyjny w obecnym 5-leciu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PiotrJaroszewicz">Przypomnę, że w planie na lata 1976–1980 nakłady inwestycyjne w całym rolnictwie wzrastają do 602 mld zł i są większe od nakładów poprzedniego okresu o ponad 42%. Przeznaczamy je na cele tak ważne, jak zakupy ciągników, maszyn i urządzeń, budownictwo inwentarskie, gospodarkę paszową, melioracje, zaopatrzenie rolnictwa i wsi w wodę, budowę zbiorników wodnych, budowę kombinatów szklarniowych, budownictwo mieszkaniowe i rozbudowę przedsiębiorstw budownictwa rolniczego.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PiotrJaroszewicz">W gospodarstwach indywidualnych przewiduje się budowę ponad 3 mln stanowisk dla zwierząt. Ponad 160 tys. budynków inwentarskich poddanych zostanie modernizacji.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PiotrJaroszewicz">W gospodarce uspołecznionej zakłada się budowę prawie 1,5 mln stanowisk dla bydła, ponad 1 800 tys. stanowisk dla trzody i 860 tys. dla owiec, budowę 660 suszarni i wytwórni pasz.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PiotrJaroszewicz">Zmeliorowanych zostanie około 1 mln ha gruntów, deszczownie nawodnią 45 tys. ha użytków rolnych, zbudowane będą zbiorniki wodne o pojemności ok. 450 min m3.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PiotrJaroszewicz">W latach 1975–1977 rolnicy indywidualni na coraz szerszą skalę i coraz chętniej podejmowali inwestycje. Wielkość tych inwestycji szacuje się na ponad 74 mld zł, a łącznie z budownictwem mieszkaniowym — 110 mld zł. Wzniesiono ponad 117 tys. obiektów inwentarskich.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PiotrJaroszewicz">Nakłady inwestycyjne w rolniczej gospodarce uspołecznionej zamknęły się w tym okresie sumą około 205 mld zł, a łącznie ze środkami przeznaczonymi na budownictwo mieszkaniowe, szkolnictwo i inne potrzeby — sumą 242 mld zł, przekraczając planowe założenia o około 35 mld zł, to jest o ok. 17%. Znacznie wzrosły zdolności wykonawcze budownictwa rolniczego. Pełna realizacja dużego programu inwestycyjnego w rolnictwie wymaga skutecznego przezwyciężania występujących w tej dziedzinie licznych jeszcze słabości, takich jak rozproszenie frontu inwestycyjnego, nieuzasadniony wzrost kosztów budownictwa, nierównomierne i nieterminowe przekazywanie obiektów do użytku, wykorzystywanie w niektórych województwach części potencjału wykonawczego przedsiębiorstw budownictwa rolniczego na cele pozarolnicze. Słabości te staramy się usuwać.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PiotrJaroszewicz">Istotnym warunkiem postępu w inwestycjach rolniczych pozostaje również zwiększanie dostaw materiałów budowlanych. Czynimy wysiłki, aby zaopatrzenie wsi w te materiały ulegało stałej poprawie.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PiotrJaroszewicz">Szybciej niż kiedykolwiek przebiega proces wyposażania rolnictwa w ciągniki, maszyny i urządzenia techniczne. W latach 1975 i 1977 liczba ciągników w rolnictwie wzrosła z 365 tys. do 465 tys. Rolnictwo otrzymało w tym okresie 85 tys. przyczep ciągnikowych, 48 tys. roztrząsaczy obornika, ponad 10 tys. kombajnów zbożowych, około 9 tys. kombajnów ziemniaczanych, ponad 4 tys. kombajnów buraczanych. Podjęliśmy i rozwijamy produkcję samochodów rolniczych — ciężarowych, specjalnych i dostawczych. Rolnictwo uzyskało również wiele innych maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PiotrJaroszewicz">Dostawy maszyn rolniczych i ciągników wyprzedzają założenia planu 5-letniego. Niestety, nie dotyczy to wszystkich maszyn. Są bowiem i opóźnienia, na które zwracamy w przemyśle szczególną uwagę. W sumie jednak poprawa stanu technicznego rolnictwa jest wyraźna i świadczy o skutecznej realizacji związanych z nią zadań. Na podkreślenie zasługuje ofiarna praca załóg przemysłu maszyn rolniczych, który wszedł w wysoką fazę modernizacji i rozbudowy.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#PiotrJaroszewicz">Kluczowe znaczenie ma rozwój przemysłu ciągnikowego. Uruchomienie produkcji rodziny ciągników licencyjnych o mocy od 38 do 75 KM nastąpi na przełomie lat 1978/1979. Rozwijamy też krajową produkcję ciągników o mocy 130 KM, a we współpracy z ZSRR przystąpimy do uruchomienia produkcji ciągników o mocy 150 i więcej KM. Kontynuowana jest współpraca w tej dziedzinie z Czechosłowacją.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#PiotrJaroszewicz">Nastąpiła poprawa zaopatrzenia rolnictwa w nasiona, nawozy, środki ochrony roślin i pasze treściwe. Osiągnęliśmy w tej mierze postęp, który wszelako w niejednakowym stopniu dotyczy poszczególnych rodzajów środków produkcji. Od 1977 roku, wskutek awarii w zakładach produkcyjnych i przerw w produkcji spowodowanych brakiem gazu ziemnego mamy określone trudności z realizacją planu produkcji nawozów azotowych. Dla złagodzenia tych trudności Rząd zapewnił ostatnio dodatkowy import nawozów azotowych, bezwzględny priorytet w dostawach gazu ziemnego dla. zakładów azotowych oraz wprowadził ograniczenia w eksporcie.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#PiotrJaroszewicz">Powinniśmy znacznie efektywniej wykorzystywać nawozy naturalne, a szczególnie obornik i torf. Jest to nasza poważna rezerwa.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#PiotrJaroszewicz">Powiększamy produkcję i import środków ochrony roślin. W rezultacie dostawy tych środków osiągnęły w ostatnich 3 latach poziom ustalony w planach rocznych.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#PiotrJaroszewicz">Dostawy pasz treściwych z zasobów państwowych w ubiegłych trzech latach gospodarczych wyniosły łącznie około 22 mln ton, czyli o ponad 3% więcej niż wynikałoby to z sumy odpowiednich planów rocznych. Te zwiększone dostawy zostały zapewnione w okresie, kiedy w kraju nastąpił spadek produkcji i skupu zbóż. W bieżącym roku gospodarczym dostawy pasz mają wzrosnąć o 30%.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#PiotrJaroszewicz">Wszystko to świadczy o zasięgu manewru i o ogromnym wysiłku, jaki państwo ludowe podejmuje, by pomóc rolnictwu. Pomoc tę będziemy konsekwentnie kontynuować.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! Zasadnicze znaczenie dla rozwoju rolnictwa ma doskonalenie warunków ekonomicznych produkcji rolnej, zwiększanie pomocy kredytowej i finansowej oraz odpowiednie kształtowanie cen na środki produkcji i usługi świadczone rolnictwu. Polityka cen, jaką prowadzimy w stosunku do rolnictwa, stymuluje zwiększanie produkcji roślinnej i zwierzęcej, gwarantuje jej opłacalność i zapewnia stały wzrost dochodów ludności rolniczej.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#PiotrJaroszewicz">W latach 1975–1977 wprowadziliśmy ułatwienia kredytowe, a także system umorzeń kredytów oraz podatków i innych należności wobec państwa — dla zespołów rolników, gospodarstw specjalistycznych oraz innych gospodarstw podejmujących inwestycje produkcyjne i uczestniczących w kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#PiotrJaroszewicz">Konsekwentnie kierujemy się i kierować się będziemy generalną zasadą polityki rolnej ustalonej przez PZPR i ZSL, według której tempo wzrostu realnych dochodów ludności rolniczej powinno być zbliżone do tempa wzrostu dochodów pracowników gospodarki uspołecznionej, ludności miast.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Intensyfikacji produkcji rolnej oraz poprawie warunków pracy i bytu ludzi rolniczego trudu służy coraz lepiej to wszystko, co na rzecz rolnictwa robimy w innych działach gospodarki, a także w dziedzinie socjalnej.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#PiotrJaroszewicz">Na czoło wysuwa się wielki wysiłek podjęty w tych ogniwach gospodarki, które dostarczają rolnictwu środków produkcji. W latach 1975–1977 zainwestowaliśmy w tych przemysłach około 27 mld zł, tj. o około 10% więcej niż założono w planach rocznych. W planie na rok 1978 przeznaczamy na ten cel blisko 19 mld zł.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#PiotrJaroszewicz">Na zakup licencji, maszyn i urządzeń dla przemysłów pracujących na rzecz rolnictwa wydaliśmy w ostatnich trzech latach ponad 190 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#PiotrJaroszewicz">W bieżącym pięcioleciu na rozbudowę przemysłu maszyn rolniczych i ciągników wydamy znacznie więcej niż w całym okresie powojennym do roku 1975 włącznie.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#PiotrJaroszewicz">Sporo, choć nie tyle ile byśmy chcieli i ile trzeba osiągnęliśmy w rozwoju służącej potrzebom rolnictwa produkcji przemysłu chemicznego. Uruchomienie kompleksu wytwórni nawozów Police II, jednego z wielkich przedsięwzięć inwestycyjnych obecnego 5-lecia, będzie następnym etapem urzeczywistniania programu chemizacji polskiego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#PiotrJaroszewicz">Przystępujemy do rozbudowy i modernizacji zakładów nawozów sztucznych w Kędzierzynie, Wrocławiu, Puławach i Włocławku. Podjęto już prace nad intensyfikacją produkcji w wytwórni amoniaku w Tarnowie i w wytwórni superfosfatu w Uboczu. Zapewnimy szybsze uruchomienie produkcji fosforanów paszowych w Gdańsku i środków ochrony roślin w Sarzynie.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#PiotrJaroszewicz">W bieżącym roku zaczynamy rozbudowę zakładów opon w Olsztynie i Dębicy, w wyniku czego dostawy opon traktorowych i rolniczych powinny pokryć rosnące zapotrzebowanie rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#PiotrJaroszewicz">Kontynuujemy realizację kompleksowego programu rozwoju i modernizacji przemysłu rolno-spożywczego. W wyniku zrealizowanych inwestycji zdolności produkcyjne tego przemysłu wzrosły w ubiegłych 3 latach o około 30 mld zł, a w samym tylko 1978 roku powinny zwiększyć się o dalsze 32 mld zł.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#PiotrJaroszewicz">W latach 1975–1977 zbudowano m.in. cukrownię w Krasnymstawie, 10 obiektów w przemyśle mięsnym, 9 — w zbożowo-młynarskim, 26 — w mleczarskim, 30 — w paszowym oraz 6 rzeźni drobiu.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#PiotrJaroszewicz">W tym roku zostaną oddane do użytku dalsze duże zakłady przemysłu spożywczego, a wśród nich 6 zakładów mleczarskich, 2 chłodnie składowe, 3 zamrażalnie owoców i warzyw, 2 rzeźnie drobiu, zakłady mięsne w Opolu, 4 elewatory oraz 4 wytwórnie pasz.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#PiotrJaroszewicz">Warto zaznaczyć, że nowe obiekty przemysłu spożywczego powstają w rolniczych rejonach surowcowych, co pobudzi tam produkcję toiną, przyczyni się do usprawnienia odbioru i lepszego wykorzystywania surowców, a jednocześnie eliminuje uciążliwe i zbędne przewozy.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki Sejmie! Zgodnie z zasadami naszej polityki rolnej wspieramy rozwój gospodarstw indywidualnych, które intensyfikują produkcję, powiększają areał, rozszerzają kontraktację i zwiększają dostawy płodów rolnych.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#PiotrJaroszewicz">Dużą wagę przywiązujemy do rozwoju specjalizacji i kooperacji w tych gospodarstwach, wspierając go różnorodnymi działaniami. Preferencje ekonomiczne dla zespołów rolników indywidualnych i gospodarstw specjalistycznych przynoszą już widoczne rezultaty.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#PiotrJaroszewicz">Szybciej rozwija się także kooperacja produkcyjna między gospodarstwami uspołecznionymi a rolnikami indywidualnymi, a szczególnie usługi produkcyjne, świadczone rolnikom przez gospodarstwa państwowe i spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#PiotrJaroszewicz">Nastąpiło dalsze umocnienie uspołecznionych gospodarstw rolnych. W latach 1975–1977 zwiększyły one produkcję rolną i wydajność. Równocześnie wniosły duży wkład w zagospodarowanie gruntów przekazywanych państwu. W tym okresie obszar państwowych gospodarstw rolnych powiększył się o około 266 tys. ha, spółdzielni produkcyjnych o około 200 tys. ha i zespołowych gospodarstw kółek rolniczych o 256 tys. ha.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! Ten krótki przegląd działań podjętych po XV Plenum KC PZPR dowodzi, jak wiele uczyniono, aby zrealizować uchwalony wówczas program.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#PiotrJaroszewicz">W rolnictwie bardzo wiele zależy jednak od czynników obiektywnych, od całokształtu warunków klimatycznych. W ostatnich czterech kolejnych latach warunki klimatyczne nie sprzyjały produkcji rolniczej, co dotkliwie od biło się na jej wynikach. W latach 1974–1977 zbiory podstawowych ziemiopłodów były niższe od założeń planów rocznych: zbóż — o 7 mln ton, ziemniaków — o 10 mln ton, buraków cukrowych — o blisko 9 mln ton, roślin oleistych — o 270 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#PiotrJaroszewicz">W 1976 r. w porównaniu z rokiem 1975 nastąpił głęboki spadek pogłowia trzody chlewnej o 2,5 mln sztuk i pogłowia bydła — o około 400 tys. sztuk. Mimo wysiłku podjętego dla odbudowy pogłowia, jest ono wciąż jeszcze niższe niż w roku 1975.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#PiotrJaroszewicz">Dobre rezultaty osiągnęliśmy w pogłowiu owiec, które w roku 1977 było o 900 tys. sztuk większe niż w roku 1974. Dobre wyniki osiągnęliśmy również w produkcji drobiu, którego skup w roku 1977 w stosunku do roku 1974 zwiększył się 2-krotnie i osiągnął prawie 350 tys. ton, co pozwoliło na złagodzenie następstw spadku w hodowli bydła i trzody.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#PiotrJaroszewicz">W sumie w latach 1974–1977 produkcja towarowa mięsa była o około 270 tys. ton mniejsza od planowanej. Skup mleka, mimo spadku pogłowia krów, utrzymał się w ramach założeń planu, a skup jaj i wełny nieznacznie nawet je przekroczył.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#PiotrJaroszewicz">Do wykonania planowanych zadań na lata 1974–1977 zabrakło rolnictwu produkcji końcowej wartości ok. 118 mld zł, licząc w cenach stałych z 1976 roku. Jednakże skali problemu nie da się określić tylko w złotówkach. Chodzi przecież o produkty, których z zasobów krajowych nie można niczym zrekompensować. Toteż jedynym wyjściem stał się dodatkowy import, który obciąża wysokimi kosztami bilans płatniczy państwa i w ogóle naszą całą gospodarkę.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#PiotrJaroszewicz">Szczególnie dotkliwy okazał się pod tym względem 1977 rok. Aby sprostać zadaniom zaopatrzenia rynku w podstawowe artykuły żywnościowe oraz podtrzymać hodowlę musieliśmy wydatnie zredukować eksport tych artykułów, sprowadzić z zagranicy poważne ilości mięsa i tłuszczów zwierzęcych oraz zasadniczo powiększyć już i tak wysoki import zbóż i pasz. Łącznie w latach 1974–1978 import ten wynosi 33 mln ton.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#PiotrJaroszewicz">W sumie w okresie 5 lat import zbóż i pasz kosztuje nas prawie 4,5 mld dolarów. Pogorszyło się saldo obrotów artykułami rolno-spożywczymi w handlu zagranicznym. Zmieniło się ono z dodatniego w wysokości 155 mln dolarów w roku 1973 na ujemne — w wysokości 600 mln dolarów w roku 1978.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#PiotrJaroszewicz">W tych warunkach szczególną wymowę ma fakt, że dzięki ogromnemu wysiłkowi państwa, w wyniku koncentracji sił i środków na potrzebach rolnictwa i gospodarki żywnościowej, zdołaliśmy mimo jego niekorzystnych wyników zwiększyć dostawy artykułów żywnościowych na rynek. W zeszłym roku były one, licząc w cenach detalicznych, o około 38% wyższe niż w roku 1974. Poszerzył się również ich asortyment. W bieżącym roku dostawy artykułów żywnościowych mają wzrosnąć o dalsze 8%.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#PiotrJaroszewicz">W 1977 roku, mimo odczuwanych trudności, spożycie mięsa i jego przetworów — w przeliczeniu na jednego mieszkańca wzrosło w porównaniu z 1974 rokiem o 3,3 kg, tłuszczów — o około 2 kg, mleka o 2 litry, jaj — o 0,5 kg, warzyw i owoców — o 19 kg. Wydatnie zwiększyło się spożycie pieczywa cukierniczego, płatków zbożowych i kasz, mrożonek, koncentratów spożywczych i wielu innych artykułów spożywczych. Osiągnięty przyrost konsumpcji mięsa nie wywołuje jednak odczucia poprawy, nie rozwiązuje bowiem trudności w jego nabywaniu na skutek m.in. utrzymywania od wielu lat cen na nie zmienionym poziomie.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#PiotrJaroszewicz">Nie wszystkie trudności rolnictwa można wytłumaczyć wpływem warunków atmosferycznych bądź innych przyczyn obiektywnych. Wiadomo bowiem, że wiele gospodarstw rolnych nadal nie wykorzystuje w pełni posiadanych rezerw. O ich rozmiarach świadczy choćby duże zróżnicowanie poziomu produkcji rolnej nie tylko w poszczególnych województwach, lecz i w gminach, wsiach i gospodarstwach. Tylko część tych różnic wynika z odmienności warunków produkcyjnych i zróżnicowania kultury rolnej; powstają one przede wszystkim pod wpływem czynników, na które w każdej gminie i w każdym województwie możemy bardziej skutecznie oddziaływać przy pomocy posiadanych środków i kadr, a często tego nie czynimy.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#PiotrJaroszewicz">Nadal występuje zjawisko niepełnego wykorzystania zasobów i walorów ziemi. Nie dość efektywnie wykorzystywane są środki produkcji, a szczególnie pasze i nawozy mineralne, budynki, maszyny i urządzenia. Produkując za mało pasz własnych, część gospodarstw rolnych wzmaga presję na ich kosztowny import. Są to wszystko bardzo ważne sprawy, które wymagają szczególnej uwagi i zdecydowanego, odpowiednio ukierunkowanego działania.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! Plan tegoroczny przewiduje wzrost globalnej produkcji rolnictwa o ponad 6%, w tym produkcji zwierzęcej — o 3,3%, a roślinnej — o 8,5%. Oznacza to, że powinniśmy zebrać o około 3 mln ton zboża, o ponad 4 mln ton ziemniaków i o około 2,5 mln ton buraków cukrowych więcej niż w 1977 roku. Powinniśmy osiągnąć taki stan pogłowia zwierząt gospodarskich, jaki mieliśmy w 1975 roku, a jednocześnie zapewnić większy niż w poprzednich latach skup żywca, mleka i jaj.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#PiotrJaroszewicz">Dokładamy starań, aby zapewnić właściwy przebieg kampanii wiosennej. Chodzi głównie o terminowe dostawy nasion, nawozów sztucznych i pasz treściwych oraz o sprawne remonty maszyn rolniczych i właściwy serwis techniczny.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#PiotrJaroszewicz">W dziedzinie dostaw środków produkcji i materiałów dla rolnictwa oraz jego obsługi tegoroczny plan wyznacza wielu resortom i wielu zakładom gospodarki poważne zadania. Zadania te muszą być nie tylko wykonane, ale i w miarę możliwości przekroczone wszędzie gdzie jest to możliwe. Wykorzystamy w tym celu wszelkie rezerwy, jakie pojawią się w trakcie realizacji planu. Najwięcej jednak — chciałbym to podkreślić — zależy od samych załóg robotniczych, od kadry kierowniczej, organizacji partyjnych i samorządów robotniczych. Liczymy na ich właściwą obywatelską odpowiedź na wezwanie XI Plenum KC PZPR.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Jednym z naczelnych zadań w rolnictwie jest zwiększenie efektywności gospodarowania ziemią. Ziemia jest wspólnym dobrem całego narodu, tym cenniejszym, że dla potrzeb rolnictwa mamy jej coraz mniej. Średnio z produkcji rolnej ubywa nam co roku około 30 tys. ha, z czego jedną dziesiątą stanowią grunty klas najlepszych. Nowe przepisy zaostrzają w istotny sposób kryteria ochrony gruntów rolnych i leśnych i zobowiązują do rekultywacji gruntów. Nikt nie może liczyć na pobłażliwość w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#PiotrJaroszewicz">Jak obywatelom posłom wiadomo, przeprowadziliśmy dwa kolejne przeglądy gmin. W ich wyniku na obszarze około 1 200 tys. ha ujawniono poważne zaniedbania, a jednocześnie możliwość szybkiego zwiększenia produkcji roślinnej. Niestety, większość tych gruntów została źle zagospodarowana. Intensyfikacja działań produkcyjnych na tych obszarach — to zadanie pierwszoplanowe, najpilniejsze z pilnych i to we wszystkich gminach i województwach.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#PiotrJaroszewicz">Obecnie ponownie kontroluje się stan zagospodarowania pól, łąk i pastwisk w gminach. Musi to być kontrola wnikliwa i efektywna, a co najważniejsze — wnioski z niej wynikające powinny być wykorzystane od razu w trakcie wiosennych prac polowych i prowadzić do rozwiązania spraw związanych z zagospodarowaniem ziemi. Bierzemy pod uwagę, że prawie 1/3 ogółu gospodarstw rolnych prowadzona jest przez rolników starszych. Ustawa o emeryturach dla rolników stworzyła dogodne warunki uzyskiwania zasłużonej emerytury oraz ułatwiła proces przekazywania gospodarstw następcom. Nad przebiegiem tego procesu trzeba jednak nieustannie czuwać. Równocześnie z troską należy się odnosić do spraw weteranów rolniczego trudu.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#PiotrJaroszewicz">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, iż Rząd przygotowuje nowe decyzje o pomocy kredytowej i materiałowej, która będzie tworzyć korzystne warunki do nabywania ziemi przez nowych właścicieli gospodarstw, a w szczególności młodych rolników oraz wspierać bardziej wydatnie rozwój gospodarstw specjalistycznych i zespołów rolników, ułatwiać przepływ ziemi do indywidualnych i uspołecznionych użytkowników. Trwają również prace nad udoskonaleniem systemu pomocy finansowej dla gospodarstw uspołecznionych w kierunku jej ściślejszego uzależnienia od efektów zagospodarowania przejętych gruntów. Wzmocnione też zostaną materialne zachęty stosowane w tym celu wobec załóg PGR i spółdzielni produkcyjnych. Przedsiębiorstwa przemysłowe zobowiązano do pełnego wykorzystania pozostającej w ich dyspozycji ziemi na produkcję warzyw dla własnych stołówek i załóg oraz na potrzeby przyzakładowego chowu zwierząt.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#PiotrJaroszewicz">Rozszerzamy uprawnienia władz terenowych i zwiększamy rolę Banku Gospodarki Żywnościowej w obrocie ziemią. Doskonalimy metody działania w tej dziedzinie administracji państwowej w gminach i województwach oraz pracę służb geodezyjnych. Przyspieszamy pracę nad komasacją gruntów. Przyspieszamy również prace nad melioracjami, rekultywacją nieużytków, intensyfikacją upraw na gruntach zagospodarowanych ekstensywnie. Zwiększamy środki na te cele, wzmacniamy potencjał jednostek budownictwa rolnego oraz powiększamy ich wyposażenie w maszyny i urządzenia.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#PiotrJaroszewicz">Podpisaliśmy w styczniu bieżącego roku porozumienie ze Związkiem Radzieckim, na mocy którego uzyskamy dodatkowe dostawy ciężkiego sprzętu do robót ziemnych niezbędnego do intensyfikacji procesu zagospodarowania części użytków rolnych. Pełne i racjonalne wykorzystanie ziemi rolniczej należy do podstawowych obowiązków ogółu rolników, samorządu wiejskiego, przedsiębiorstw uspołecznionych, administracji terenowej gminy i województwa. Z obowiązku tego — co pragnę podkreślić — należy rozliczać się produkcją, a więc nie tylko liczbą hektarów, lecz kwintali, nie deklaracjami, lecz coraz wyższą wydajnością ziemi.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki Sejmie! XI Plenum Komitetu Centralnego wysunęło na czoło zadań obecnego okresu zwiększenie krajowej produkcji zbóż i pasz. Wzrost ten jest konieczny dla uzyskania założonego zwiększenia produkcji zwierzęcej oraz stopniowego zmniejszania importu zbóż. Jest to zadanie wielkie i złożone. Wymaga ono uruchomienia całego zespołu środków i działań, służących zwiększeniu udziału zbóż w ogólnej strukturze zasiewów, zwłaszcza w rolnictwie uspołecznionym, jak i osiągnięciu poważnego wzrostu plonów przez wprowadzanie bardziej wydajnych odmian zbóż, rozszerzanie upraw kukurydzy na ziarno, racjonalizację nawożenia oraz doskonalenie zabiegów agrotechnicznych.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#PiotrJaroszewicz">Konieczne jest także zwiększenie zbioru ziemniaka. W ostatnich latach nie zanotowaliśmy tu postępu. Trzeba zatem skupić uwagę na zwiększaniu plonów i podnoszeniu wartości użytkowej tej tak ważnej w Polsce rośliny.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#PiotrJaroszewicz">Oczekujemy od naukowców wyhodowania wysoko plonujących odmian ziemniaka, o dużej zawartości skrobi i zwiększonych zasobach białka, a także jakościowo lepszych odmian ziemniaka jadalnego. Do zmniejszenia strat przyczyni się rozbudowa przechowalni ziemniaka i wdrażanie nowych metod konserwacji ziemniaków. Uzyskanie niezbędnych zasobów paszowych wymaga intensyfikacji produkcji pasz objętościowych i soczystych. Mamy tu jeszcze, jak już wspomniałem, wiele rezerw. Trzeba dążyć do zwiększenia wydajności roślin pastewnych, zwłaszcza motylkowych i strączkowych oraz buraka pastewnego. Należymy do państw o znacznym udziale trwałych użytków zielonych, co sprzyja rozwojowi produkcji pasz i chowu bydła. Trzeba podnieść produkcyjność tych użytków przez wydatną poprawę ich pielęgnacji i nawożenia, terminowość i staranność zbiorów, ulepszenie gospodarki na pastwiskach, a także staranną konserwację urządzeń wodno-melioracyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! W ostatnim roku zrobiliśmy wiele dla odbudowy pogłowia bydła i trzody chlewnej. Spisy rolnicze wykazują, że pogłowie zwierząt, stopniowo choć w sposób terytorialnie zróżnicowany, zbliża się do poziomu z lat 1974–1975. To jednak nie wystarcza. Aby osiągnąć założony na lata 1976–1980 poziom produkcji mięsa, musimy wydatnie zwiększyć pogłowie bydła i trzody. Czynimy wszystko, aby rolnictwu nie zabrakło pasz. Zrobiliśmy już wiele dla poprawy ekonomicznych warunków produkcji żywca zwierzęcego, mleka i jaj. Doskonalimy zachęty stymulujące chów zwierząt, w tym loch i krów oraz prosiąt i cieląt.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#PiotrJaroszewicz">Ważnym zadaniem jest zwiększenie chowu bydła, zwłaszcza krów. Ich udział w stadzie nie wzrasta, a ogólna liczba jest nawet mniejsza niż w 1970 roku. Jest to głównie wynikiem spadku pogłowia w gospodarstwach utrzymujących jedną lub dwie krowy. Należy zatem nasilać działania sprzyjające powrotowi tych gospodarstw do chowu krów. Trzeba także bardzo szybko zwiększać pogłowie krów w gospodarce uspołecznionej i w specjalistycznych gospodarstwach chłopskich. W państwowych i spółdzielczych gospodarstwach rolnych trzeba dążyć do tego, aby sektor ten prowadził produkcję zwierzęcą w zamkniętym cyklu, opierając się na własnym dużym stadzie matecznym. W rezultacie powinien on stawać się trwałym regulatorem podaży i popytu młodych zwierząt na rynku.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#PiotrJaroszewicz">Przeznaczamy wzrastające środki inwestycyjne i kredytowe na przyśpieszoną rozbudowę ferm i pomieszczeń inwentarskich oraz na — często nie docenianą — modernizację obiektów już istniejących. Szczególną uwagę poświęcamy budowie stanowisk dla bydła, szczególnie dla krów, oraz budowie ferm dla macior. Będziemy nadal przyśpieszać rozwój drobiarstwa i kontynuować budowę ferm hodowlanych i zakładów wylęgu drobiu w rolnictwie indywidualnym i uspołecznionym.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki Sejmie! Przywiązujemy dużą wagę do postępu w gospodarce indywidualnej, rozwijania przez nią produkcji i podnoszenia poziomu życia rolników.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#PiotrJaroszewicz">Pilnym zadaniem pozostaje usprawnienie działalności kółek rolniczych, masowej, społeczno-gospodarczej organizacji rolników indywidualnych. Powinna ona aktywnie wspierać realizację uchwał XI Plenum Komitetu Centralnego partii. W szczególności kółka rolnicze powinny nadal zwiększać zakres usług mechanizacyjnych w pracach polowych, przy produkcji pasz i w gospodarce hodowlanej, rozwijać usługi budowlane. Są to ich podstawowe zadania. Do nich sprowadza się główny cel działalności spółdzielni kółek rolniczych. Powinny one upowszechniać kompleksowe usługi produkcyjne, zastępując nimi świadczenia doraźne. Kółka rolnicze powinny też pomagać mniejszym gospodarstwom w nabywaniu i zagospodarowaniu ziemi.</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#PiotrJaroszewicz">Szczególnie poważna rola w obsłudze rolników przypada spółdzielczości Samopomocy Chłopskiej, w tym mleczarskiej i ogrodniczej. Ogniwa spółdzielcze powinny konsekwentnie usprawniać działalność kontraktacyjną, zapewniać sprawny i terminowy odbiór produktów, eliminować występujące jeszcze przypadki nierzetelnej oceny dostarczanych płodów rolnych, ulepszać sprzedaż i odbiór środków produkcji oraz przydziałów pasz, węgla i materiałów, przysługujących rolnikom kontraktującym płody rolne. Poważnie wzmocni swą działalność na obszarze wsi spółdzielczość pracy i rzemiosło. W poprawie pracy spółdzielczości rolniczej i kółek rolniczych dużą rolę może i powinien odegrać samorząd chłopski, jego organizatorskie i kontrolne poczynania. Działalność tego samorządu wsparta będzie kontrolnymi działaniami gminnych i wojewódzkich rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#PiotrJaroszewicz">Musimy także podnieść poziom i operatywność w załatwianiu spraw rolników przez naczelników gmin i ich aparat, a szczególnie przez służby rolne.</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#PiotrJaroszewicz">Czas pracy rolnika jest coraz cenniejszy. W myśl zaleceń XI Plenum Komitetu Centralnego partii Rząd podejmie działania, aby stopniowo tworzyć zintegrowany system wszechstronnej obsługi rolników w każdej gminie. System ten obejmie usługi produkcyjne, obrót środkami produkcji i produktami rolnymi, wstępne przetwórstwo płodów rolnych oraz różne inne usługi.</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#PiotrJaroszewicz">Zgodnie z zapowiedzią I Sekretarza Komitetu Centralnego partii towarzysza Edwarda Gierka Rząd utworzy specjalny fundusz dla popierania inicjatyw samorządu rolniczego i rolników, zmierzających do wykorzystania rezerw produkcyjnych w gminach, a więc przyśpieszenia intensyfikacji produkcji rolnej i zwiększenia jej towarowości i wykorzystania wszystkich rezerw produkcyjnych. Między innymi chodzi tu o jak najlepsze zagospodarowanie trwałych użytków zielonych przy wykorzystaniu zespołowej inicjatywy rolników i powiększanie tą drogą ilości tanich pasz dla wzrostu pogłowia krów i zwiększenia produkcji żywca wołowego.</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#PiotrJaroszewicz">Fundusz ten będzie również wykorzystywany dla popierania miejscowego przetwórstwa rolno-spożywczego w gminach, które wykażą się gospodarnością i korzystnymi inicjatywami rolników w tej dziedzinie. Dotyczyć to będzie przede wszystkim niewielkich zakładów przetwórstwa spożywczego, głównie warzyw i owoców, piekarnictwa i mleczarstwa, a także miejscowej produkcji materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#PiotrJaroszewicz">Rozpoczniemy taką działalność w wybranych, wyróżniających się gminach we wszystkich województwach. W oparciu o dobre wyniki i dobre doświadczenia tych gmin, działalność tę będziemy rozszerzać, obejmując nią coraz większą liczbę gmin.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatele Posłowie! XI Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wskazało na wagę i znaczenie krzewienia wiedzy i postępu rolniczego, doskonalenia kadr dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej, polepszania im warunków pracy i życia.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#PiotrJaroszewicz">Cieszy coraz wyraźniejszy wzrost zainteresowania zdobywaniem kwalifikacji i doskonaleniem zawodowym osób pracujących w rolnictwie. W bieżącym roku szkolnym rekrutacja młodzieży do szkół kształcących dla potrzeb rolnictwa zwiększyła się w porównaniu ze stanem sprzed 2 lat o ponad 23 tys. uczniów. Wzrosła również rekrutacja do szkół dla pracujących.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#PiotrJaroszewicz">Trwa rozbudowa zespołów szkół rolniczych, rozwija się sieć wojewódzkich ośrodków postępu rolnego, rozszerza się przygotowanie kadr w szkołach średnich i wyższych, powstają nowe filie uczelni rolniczych, wprowadzane są różne formy dokształcania i studiów dla pracujących w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#PiotrJaroszewicz">Rząd przywiązuje wielką wagę również do rozwoju badań naukowych i wykorzystywania ich wyników w praktyce. Na tej drodze uzyskano już znaczne efekty, choć wciąż jeszcze nie takie, jakich oczekujemy. Niektóre uczelnie i instytuty, których bazę systematycznie rozbudowujemy, skutecznie koncentrują się na rozwiązywaniu kompleksowych, nabolałych problemów naszego rolnictwa. Efekty współdziałania nauki z praktyką mogą i powinny być jednak znacznie większe.</u>
<u xml:id="u-3.76" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Rozwój gospodarki żywnościowej ma niezwykle doniosłe znaczenie dla dalszej budowy siły socjalistycznej Polski i dostatku jej obywateli.</u>
<u xml:id="u-3.77" who="#PiotrJaroszewicz">Rolnictwu przyznany został zdecydowany priorytet rozwojowy. Musi on owocować większym i szybszym wzrostem produkcji, szerszym zasięgiem postępu społeczno-gospodarczego na wsi. Na zadaniach tych skupiamy i będziemy skupiali siły i środki.</u>
<u xml:id="u-3.78" who="#PiotrJaroszewicz">Wysiłek, jakiego dokonujemy na rzecz rolnictwa i gospodarki żywnościowej, jest ogromny. Wykracza on daleko poza ramy ustalone w planie pięcioletnim. I tylko dlatego, że partia w porę i w sposób zdecydowany ustaliła zasady i kierunki przemieszczenia sił i środków udało się nam, choć nie bez trudności i może wolniej niż w latach pomyślniejszych, nadal poprawiać wyżywienie naszego prawie 35-milionowego narodu i kłaść trwałe podwaliny pod dalszy rozwój gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-3.79" who="#PiotrJaroszewicz">Nasz program rozwoju gospodarki rolnej jest ambitny i trudny. Nie możemy jeszcze w pełni zaspokoić stale rosnącego, rozbudzonego zapotrzebowania rolnictwa na środki produkcji. Wytwarzanie ich — jak wiadomo — wymaga ogromnych nakładów, wymaga czasu i wytężonej pracy całej klasy robotniczej. Mamy jednak tych środków z roku na rok coraz więcej. Mamy też coraz więcej dobrych i ofiarnych rolników indywidualnych, a także więcej wykształconych kadr w rolnictwie uspołecznionym. W sytuacji, kiedy ilość środków jest jeszcze wciąż ograniczona, naszą największą rezerwą pozostaje ich efektywne, rozumne i pełne wykorzystanie. Do tej rezerwy trzeba sięgać zdecydowanie i powszechnie. Osiągnąć wyższą jakość pracy na całym froncie rolnictwa i gospodarki żywnościowej — to główne obecnie zadanie.</u>
<u xml:id="u-3.80" who="#PiotrJaroszewicz">Jestem przekonany, że każdy kto pracuje w rolnictwie lub na rzecz rolnictwa dołoży starań, aby zadania wynikające w tej mierze z uchwał XV i XI Plenum KC partii wykonać jak najlepiej i jak najefektywniej, dokumentując w ten sposób dojrzałe zrozumienie żywotnych potrzeb naszego narodu. Dziękuję Wysokiej Izbie za uwagę.</u>
<u xml:id="u-3.81" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję Obywatelowi Premierowi za przedstawioną informację.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Otwieram dyskusję. Głos ma poseł Jerzy Wojtecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyWojtecki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Rozpatrujemy na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu problemy o wielkim znaczeniu społecznym. Dotyczą one dosłownie każdego mieszkańca naszego kraju, każdej polskiej rodziny. Zapewnienie szybszego rozwoju rolnictwa i produkcji żywności jest obecnie jednym z priorytetowych zadań w społeczno-gospodarczym rozwoju kraju. Do realizacji tego zadania nasza partia przywiązuje ogromną wagę. Zgodnie z zaleceniem VI Zjazdu partii, XV Plenum KC PZPR w październiku 1974 roku wytyczyło dalekosiężny i kompleksowy program rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który został przyjęty przez Sejm jako program ogólnonarodowy.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyWojtecki">Przed chwilą wysłuchaliśmy informacji Prezesa Rady Ministrów towarzysza Piotra Jaroszewicza na temat stanu realizacji podjętej w tym względzie uchwały sejmowej oraz zamierzeń Rządu w sprawie wdrożenia uchwały XI Plenum KC PZPR. Jeszcze raz stanął przed naszymi oczyma ogrom zadań, jakie wówczas kraj nasz podjął, by przezwyciężać narosłe opóźnienia w rozwoju wsi i rolnictwa. Szacunek zaś budzić musi postęp, jaki uczyniono w ciągu tych praktycznie trzech lat dla tworzenia coraz korzystniejszych warunków rozwoju gospodarki żywnościowej. Rozbudowaliśmy w tym czasie wiele gałęzi przemysłu zaopatrujących rolnictwo w środki produkcji. Przykład, który podam jest tego dobitnym potwierdzeniem.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JerzyWojtecki">W roku 1974 wartość środków trwałych przemysłu maszyn rolniczych nie przekraczała 16 mld zł, a dziś dochodzi do 30 mld zł. Rozszerzyliśmy szkolnictwo i oświatę rolniczą. Zasadniczej przebudowie i modernizacji uległ przemysł spożywczy. Także rolnictwo mimo niekorzystnych warunków klimatycznych przyspieszyło tempo swej modernizacji. Efektem tego jest poprawa sytuacji na rynku żywnościowym poza, oczywiście, mięsem. Jest to w sumie dorobek niezaprzeczalny, tym bardziej, iż dokonany w tak krótkim czasie. Jednocześnie mamy pełną świadomość dużego rozmiaru dalszych potrzeb w tej dziedzinie i bieżących kłopotów z zaopatrzeniem rolnictwa w środki produkcji. Podkreśliło to ostatnie posiedzenie Komitetu Centralnego PZPR. Partia nasza podjęła działania, które łączą rozwiązywanie problemów perspektywicznych z realizacją bieżących zadań rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Wymagać to będzie dalszej koncentracji sił i środków na modernizację rolnictwa i zwiększanie jego możliwości wytwórczych. Wymagać to będzie także usprawnienia realizacji przewidzianych w planie dostaw środków produkcji dla rolnictwa — w tym nawozów mineralnych, materiałów budowlanych i maszyn rolniczych.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JerzyWojtecki">Zdajemy sobie sprawę, Obywatele Posłowie, że stoimy wobec zadań o wymiarze historycznym. Może to wielkie słowo, ale przemawia za nim waga problemu. Chodzi przecież o produkcję żywności, o stopniowe osiąganie samowystarczalności kraju pod tym względem, co wobec trudnych perspektyw światowego rynku żywnościowego ma dla nas szczególne znaczenie. Jest to więc zadanie naszych czasów. Wszyscy to rozumiemy. Podjęliśmy to zadanie i doprowadzimy je do końca.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JerzyWojtecki">Wysoki Sejmie! Realizacja programu rozwoju rolnictwa i całej gospodarki żywnościowej wymaga działań kompleksowych, rozwijanych szerokim frontem na wszystkich odcinkach produkcji żywności. Wniosek taki wypływa z dotychczasowych doświadczeń i dokonanych ocen. Znajduje on wyraz w uchwale XI Plenum KC PZPR, która precyzuje aktualne zadania dla rolnictwa oraz wszystkich działów gospodarki żywnościowej, dla całej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JerzyWojtecki">Wśród zadań, które ze zdwojonym wysiłkiem musimy realizować w obecnym okresie, kilka zasługuje na szczególną uwagę. Pierwszym, wymagającym pilnego rozwiązania, jest produkcja pasz. Niedostatek pasz krajowych powoduje brak stabilności w produkcji zwierzęcej i zmusza do importu wielu milionów ton zbóż i innych surowców paszowych. Import ten wzrósł ostatnio do rozmiarów rozmiarów, które poważnie obciążają i tak już napięty bilans płatniczy naszego handlu zagranicznego. Ze zrozumiałych względów nie możemy zwiększać tego importu. Wręcz przeciwnie, musimy stopniowo dążyć do jego zmniejszenia. Możemy to osiągnąć przez szybszy rozwój krajowej produkcji pasz. Mamy takie możliwości i wykorzystaniu ich powinniśmy poświęcić maksimum wysiłków i środków. Możliwości, o których mowa, to przede wszystkim stworzenie warunków dla zwiększenia powierzchni uprawianych w naszym kraju zbóż i poprawie ich struktury, rozszerzenie uprawy kukurydzy, buraków pastewnych i innych wydajnych roślin pastewnych, a w szczególności intensyfikacja produkcji ziemniaków oraz dokonanie zasadniczego postępu w gospodarce na użytkach zielonych. Intensyfikacji produkcji pasz muszą towarzyszyć przedsięwzięcia zmierzające do ich pełnego i racjonalnego zagospodarowania oraz konserwacji. Wiemy bowiem jak wielkie straty powstają w okresie zbioru i przechowywania roślin pastewnych. Wynikają one nie tylko z braku umiejętności, ale także z braku dostatecznej ilości odpowiednich maszyn i urządzeń technicznych. Niedostateczny jest jeszcze stopień mechanizacji zbioru roślin pastewnych. Niewystarczające są nadal produkcja i dostawy dla rolnictwa szeregu urządzeń mechanicznych do przygotowania i konserwacji pasz. Niezbędna jest jednocześnie szybka rozbudowa sieci silosów na kiszonki, co wymaga poprawy zaopatrzenia rolnictwa w materiały budowlane na ten cel.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JerzyWojtecki">Niezmiernie więc ważną sprawą jest pełna i terminowa realizacja wszystkich inwestycji gospodarki paszowej. Musimy również zadbać o to, by istniejące wytwórnie pasz zwiększały produkcję i bezwzględnie przestrzegały norm jakościowych. Wszelkie odstępstwa w tym zakresie wywołują w pełni uzasadnioną krytykę społeczną i powodują straty gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JerzyWojtecki">Skuteczne rozwiązywanie problemu paszowego, na co wskazało wyraźnie XI Plenum KC PZPR, zależy od wkładu wielu działów gospodarki narodowej — rolnictwa i przemysłu, nauki i praktyki rolniczej. Powinniśmy doprowadzić do świadomości ludzi w nich zatrudnionych, że uczestniczą w realizacji ważnego zadania ogólnokrajowego i że społeczeństwo oczekuje od nich zwiększonego wysiłku, nowych inicjatyw i usprawnień produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#JerzyWojtecki">Podstawą naszych sukcesów w produkcji roślinnej i zwiększaniu krajowego bilansu paszowego będzie coraz lepsze wykorzystanie możliwości produkcyjnych ziemi. W tej dziedzinie mamy jeszcze dużo do zrobienia. Świadczą o tym chociażby wnioski wypływające z przeglądów gmin, lustracji pól i użytków zielonych. Podobne spostrzeżenia wynoszą obywatele posłowie z wielu spotkań z wyborcami na wsi.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#JerzyWojtecki">Faktem pozostaje, że część ziemi rolniczej w dalszym ciągu jest użytkowana ekstensywnie. Są też — wprawdzie sporadyczne, ale są — przypadki rażących zaniedbań w systemie gospodarki ziemią w gminach. Powinniśmy tym sprawom poświęcić więcej uwagi, a szczególnie podczas tegorocznej kampanii wiosennej w rolnictwie. Użytków' rolnych nam nie przybędzie, musimy więc je dobrze uprawiać, by dawały coraz wyższe plony, a przejmowane za emerytury przekazywać najlepszym szybko i sprawnie.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#JerzyWojtecki">Projekty udoskonalenia zasad oraz warunków przejmowania i zagospodarowania ziemi, o których tu dzisiaj słyszeliśmy, powinny tym procesom sprzyjać. Jesteśmy zdania, że są to propozycje słuszne i należy je szybko wprowadzać w życie.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#JerzyWojtecki">Wiele uwagi trzeba także poświęcić ochronie użytków rolniczych przed dewastacją i nieuzasadnionym przekazywaniem ich na cele nierolnicze. Zjawiska beztroski zbyt często tu jeszcze występują. Należy żywić nadzieję, że podjęte w tym zakresie rygorystyczne decyzje położą tym złym praktykom kres.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#JerzyWojtecki">Lepsze wykorzystanie użytków rolnych, poprawa agrotechniki, zwiększenie plonów i zbiorów uprawianych roślin pozwolą nam zapewnić warunki rozwoju produkcji zwierzęcej. W tej dziedzinie produkcji rolniczej — jak wiadomo — zmierzamy do odbudowy pogłowia trzody chlewnej i bydła oraz dalszej jego intensyfikacji. Wiąże się z tym rozwój budownictwa inwentarskiego i pełniejsze wykorzystanie pomieszczeń w istniejących budynkach.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#JerzyWojtecki">Znane są obywatelom posłom kierunki rozwoju produkcji zwierzęcej. Rozwijając pogłowie trzody chlewnej, która w naszych warunkach jest głównym źródłem mięsa na zaopatrzenie kraju, powinniśmy intensyfikować chów bydła. Rząd opracował odpowiedni program w tym zakresie. Słusznie podkreśla się w programie, że w naszym kraju mamy dogodne warunki przyrodnicze — duży obszar użytków zielonych, które stwarzają możliwości znacznego rozwoju pogłowia bydła, a tym samym zwiększenia produkcji żywca wołowego i mleka. Realizacji tego programu powinniśmy poświęcić wiele uwagi.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#JerzyWojtecki">Rozwijać nadal będziemy chów owiec i produkcję drobiu rzeźnego, a także zwiększać produkcję ryb słodkowodnych.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#JerzyWojtecki">Zwiększone zadania czekają nas także w dziedzinie dalszego rozwoju przetwórstwa surowców rolniczych. Wykorzystując dotychczasowy dorobek i zwiększony tak znacznie potencjał produkcyjny przemysłu spożywczego, należy rozwijać przetwórstwo, rozszerzać asortyment i jakość produkowanych artykułów żywnościowych. Sprzyjać temu powinien szeroki program inwestycyjny i modernizacyjny przemysłu rolno-spożywczego ustalony na lata 1976–1980. Musimy zapewnić pełną i sprawną realizację tego programu. Naprzeciw tym potrzebom wyjdzie utworzenie — zgodnie z propozycją I Sekretarza KC PZPR tow. Edwarda Gierka — specjalnego funduszu popierania miejscowego przetwórstwa płodów rolnych. Przyczynić się to powinno do lepszego zagospodarowania miejscowych surowców i zwiększenia produkcji żywności, a ponadto będzie istotnym czynnikiem aktywizacji gmin.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#JerzyWojtecki">W rozwijaniu i unowocześnianiu rolnictwa kierujemy się zasadami socjalistycznej polityki rolnej, wypracowanymi w 1971 roku z udziałem Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Zasady tej polityki są utrwalone w świadomości i praktyce wsi, cieszą się zaufaniem i powszechnym poparciem rolników. Cały okres minionych siedmiu lat jest dowodem rzetelnej i konsekwentnej realizacji tej polityki. W tym okresie państwo uczyniło wiele dla zapewnienia wzrostu produkcji rolniczej we wszystkich sektorach rolnictwa. Uczyniono też wiele dla poprawy bytu rolników i ich rodzin, czego dobitnym wyrazem było objęcie bezpłatną opieką lekarską, a ostatnio także ubezpieczeniem emerytalnym, co stanowi doniosły krok w zmniejszeniu różnic pomiędzy miastem i wsią.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#JerzyWojtecki">W ostatnich latach przybiera na sile proces specjalizacji gospodarstw indywidualnych. Pozwala ona coraz większej liczbie rolników unowocześniać swe gospodarstwa, wprowadzać do nich na szerszą skalę mechanizację prac i nowe technologie produkcji rolnej. Prowadzi to w efekcie do znacznego zwiększenia wydajności pracy rolnika.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#JerzyWojtecki">Rzecz zrozumiała, rozwojowi specjalizacji, właściwej kooperacji i zespołowych form produkcji rolniczej towarzyszyć powinna troska o wykorzystanie rezerw produkcyjnych w pozostałych gospodarstwach chłopskich. Chodzi o sumę efektów rolnictwa, na którą składa się produkcja we wszystkich gospodarstwach.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#JerzyWojtecki">Wzrasta w naszym rolnictwie rola gospodarstw uspołecznionych, które w ostatnich latach rozwinęły się i umocniły swoją pozycję na wsi. Głównym ich zadaniem jest efektywne wykorzystanie majątku trwałego do jeszcze szybszego zwiększania produkcji towarowej. Coraz lepiej wykorzystują one możliwości oddziaływania na postęp w gospodarstwach indywidualnych i w całym polskim rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#JerzyWojtecki">Duże, wręcz decydujące znaczenie dla realizacji zadań gospodarki żywnościowej, nakreślonych w bieżącym planie 5-letnim, będą miały rezultaty tegorocznych prac w rolnictwie, skupie i przetwórstwie. Pierwsze dwa lata tego planu były niepomyślne dla produkcji rolniczej. Obecnie chodzi o nadrobienie opóźnień i strat w tej dziedzinie. Gwarancją tego jest staranne wykonanie siewów wiosennych i innych prac w rolnictwie. Od tego bowiem zależą tegoroczne plony.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#JerzyWojtecki">Z myślą o należytym przygotowaniu się do tegorocznych zadań w rolnictwie partia nasza zainicjowała szereg działań gospodarczych i polityczno-organizatorskich, które poprzedziły obrady XI Plenum KC PZPR. Ciekawe rezultaty przyniosły np. rozmowy indywidualne z rolnikami przeprowadzone przez władze gmin. Pozwoliły one ustalić rozmiary rezerw produkcyjnych, jakie tkwią w poszczególnych grupach gospodarstw indywidualnych, zakres pomocy niezbędnej do ich wykorzystania oraz zadania, jakie należy podjąć w każdym gospodarstwie rolnym, wsi i gminie, aby pełniej wykorzystać możliwości zwiększenia produkcji.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#JerzyWojtecki">Partia nasza i wszystkie jej instancje i organizacje, a w szczególności komitety gminne i podstawowe organizacje partyjne na wsi, będą tak jak dotąd rozwijały polityczno-organizatorską działalność w celu tworzenia warunków dla pełnej realizacji zadań wynikających z programu rozwoju rolnictwa oraz prowadziły systematyczną partyjną ich kontrolę.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#JerzyWojtecki">Obywatele Posłowie! Realizacja zadań rolnictwa wymaga rozwijania i usprawniania usług produkcyjnych na wsi. Stąd wynikają zwiększone obowiązki spółdzielni kółek rolniczych, gminnych spółdzielni „Samopomoc Chłopska” i innych organizacji usługowych na wsi. Sprawdzianem rzetelnego ich przygotowania będzie tegoroczna wiosna w rolnictwie. Zachodzi potrzeba kontrolowania i rozliczania instytucji usługowych z realizacji ich zadań, w tym także z rozdziału środków produkcji przydzielanych na rzecz rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#JerzyWojtecki">Wzrasta tu rola samorządu chłopskiego i rad narodowych. W tych organach ludowładztwa znajduje się wiele ofiarnych, doświadczonych i cieszących się zaufaniem wsi działaczy społecznych. Na nich przede wszystkim spoczywa społeczny nakaz rozwinięcia działalności kontrolno-inspiratorskiej, podjęcia zdecydowanej walki z wszelkimi przejawami niegospodarności, marnotrawstwa i niewłaściwego stosunku do spraw rolników.</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#JerzyWojtecki">Istnieje także potrzeba zwiększania skuteczności oddziaływania władz gminnych na wykorzystanie rezerw produkcyjnych rolnictwa na terenie ich działania. Gminy mają szerokie możliwości takiego oddziaływania, skupiają pokaźną kadrę specjalistów i dysponują zwiększającymi się stale środkami oraz rozległymi uprawnieniami. Trzeba je lepiej wykorzystać.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#JerzyWojtecki">Wykonanie zadań rolnictwa zależy z jednej strony od będących w jego dyspozycji środków, a z drugiej — od pełnej mobilizacji ludzi w nim zatrudnionych. Kierownictwo naszej partii zwróciło się do nich z trybuny XI Plenum KC PZPR o dołożenie starań w celu wykorzystania wszystkich możliwości dla uzyskania wzrostu produkcji rolnej i poprawy zaopatrzenia kraju w artykuły żywnościowe.</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#JerzyWojtecki">„Mamy, towarzysze, pełną i realną szansę — stwierdził na XI Plenum I Sekretarz KC PZPR towarzysz Edward Gierek — aby nadrobić powstałe opóźnienia i szybko zwiększyć produkcję żywności w najbliższych latach, mamy szansę dalszego podniesienia poziomu życia i unowocześnienia wsi polskiej”. Tę szansę stwarza uchwała XI Plenum Komitetu Centralnego PZPR. Rząd przedstawił dziś Wysokiej Izbie plan jej realizacji. Jesteśmy przekonani, że sprzyjać on będzie rozwojowi rolnictwa i całej gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#JerzyWojtecki">Dlatego Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej popiera zamierzenia Rządu w tym względzie. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Bolesław Strużek.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BolesławStrużek">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Obrady XI Plenum KC PZPR oraz przedłożony dziś przez towarzysza Premiera Piotra Jaroszewicza rządowy program realizacji uchwały XI Plenum KC w sprawie rozwoju gospodarki żywnościowej i poprawy wyżywienia społeczeństwa stanowią dobrą podstawę debaty sejmowej nad tak doniosłą dla całego narodu kwestią.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BolesławStrużek">Debata ta — na progu kampanii wiosennej 1978 r. — zamyka niejako szeroką dyskusję przeprowadzoną w ostatnim czasie w podstawowych organizacjach i instancjach partii i Stronnictwa oraz w różnych środowiskach społeczno-zawodowych na temat środków i działań zapewniających dalszy rozwój produkcji rolniczej. Pragnę wyrazić przekonanie, że debata sejmowa przyczyni się do:</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#BolesławStrużek">Po pierwsze — pełniejszej mobilizacji wszystkich środków, jakimi dysponuje gospodarka narodowa dla osiągnięcia wysokiego tempa wzrostu produkcji rolniczej w latach 1978–1980. Pełna, wielostronna koncentracja środków materialnych i bardziej efektywne wyzyskanie oraz wydajna, ofiarna praca wszystkich pracowników gospodarki żywnościowej jest niezbędnie potrzebna dla osiągnięcia tego celu. Konieczność tej koncentracji środków i działań wynika z faktu, że w ciągu dwu ubiegłych lat globalna produkcja rolnicza uległa obniżeniu o blisko 0,8%, a w porównaniu z rekordowym rokiem 1974 — o około 2%. A zatem, ażeby wykonać zadania bieżącego planu 5-letniego, w ciągu trzech lat produkcja rolnicza w latach 1978–1980 powinna wzrastać średniorocznie w tempie 5%–6%, a to jest niesłychanie wysokie tempo.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#BolesławStrużek">Po drugie — w trakcie debaty zostanie oceniony rządowy program realizacji, zreferowany w wystąpieniu towarzysza Premiera oraz sformułowane zostaną wnioski i sugestie dotyczące zarówno doskonalenia bieżącej polityki ekonomicznej rozwoju gospodarki żywnościowej, jak również niektórych elementów koncepcji przyszłego planu 5-letniego. Szereg nowych idei w tym zakresie zostało określonych w przemówieniu I Sekretarza Komitetu Centralnego towarzysza Edwarda Gierka podsumowującym obrady XI Plenum.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#BolesławStrużek">Po trzecie — sądzę, że dzisiejsza debata inspirować będzie komisje sejmowe i wojewódzkie zespoły poselskie do szerszego uwzględniania w swojej bieżącej działalności problematyki gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#BolesławStrużek">Wysoka Izbo! Przytaczając dane o niepomyślnym kształtowaniu się globalnej produkcji rolniczej w ostatnich 4 latach nie chciałbym, ażeby stanowiły one podstawę oceny rozwoju całej gospodarki żywnościowej, rolnictwo bowiem jest tylko częścią tego kompleksu gospodarczego. Ponadto należy podkreślić, że mimo niekorzystnych warunków klimatycznych uniknęliśmy głębszych wahań w rozmiarze produkcji rolniczej. Uzyskanie w tych latach względnej stabilności produkcji należy ocenić jako istotny efekt polityki rolnej.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#BolesławStrużek">W latach 1975–1977, czyli w ciągu trzech lat realizacji perspektywicznego programu rozwoju gospodarki żywnościowej, możemy zanotować szereg korzystnych przemian o charakterze trwałym, strukturalnym. W okresie tym nakłady inwestycyjne na cały kompleks gospodarki żywnościowej wyniosły około 410 mld zł w cenach 1976 r., co w przeliczeniu na jednego zatrudnionego w tym kompleksie stanowi około 70 tys. zł. Na szczególne podkreślenie zasługuje wzrost nakładów inwestycyjnych na pierwszy sektor gospodarki żywnościowej, tzn. na przemysły wytwarzające środki produkcji dla rolnictwa oraz przedsiębiorstw produkcyjnej obsługi rolnictwa. W latach tych wartość trwałego majątku produkcyjnego brutto w całej gospodarce żywnościowej powiększyła się o około 275 mld zł, czyli o blisko 1/3.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#BolesławStrużek">W wyniku działalności inwestycyjnej w ciągu 3 ostatnich lat oddano do eksploatacji około 3 mln stanowisk przeliczeniowych dla zwierząt gospodarskich. Szczególnie wysoką intensywność osiągnęło budownictwo inwentarskie w uspołecznionej gospodarce rolnej. Zostało zmeliorowanych około 558 tys. ha użytków rolnych. Zwiększyła się liczba ciągników o 101 tys., czyli o blisko 28% w całym rolnictwie, w tym w gospodarstwach indywidualnych o 75 tys. szt. ciągników, czyli o ponad 48%. Nastąpił znaczny wzrost wysoko wydajnych maszyn do sprzętu zbóż, okopowych i zielonek.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#BolesławStrużek">W przemyśle spożywczym uzyskano przyrost zdolności ubojowych rzeźni o blisko 300 tys. ton rocznie, przyrost zdolności przerobowych mleka o blisko 1 800 mln litrów, wzrost pojemności elewatorów zbożowych o około 300 tys. ton oraz wzrost pojemności chłodni składowych itp.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#BolesławStrużek">W latach 1975–1977 nieznacznie wzrosło jeszcze zatrudnienie w gospodarce żywnościowej, gdyż o około 127 tys. (2,1%); obserwuje się korzystne, strukturalne zmiany zatrudnienia w poszczególnych sferach gospodarki żywnościowej. I tak w sferze przedprodukcyjnej obsługi rolnictwa łącznie z przemysłami wytwarzającymi środki produkcji dla rolnictwa zatrudnienie powiększyło się o ponad 10%, w produkcji rolniczej — ogółem o 1,5%, w tym w uspołecznionej produkcji rolniczej — o blisko 13%. Natomiast zatrudnienie w gospodarce indywidualnej zmniejszyło się o ok. 1%. Nadal jednak stosunek zatrudnionych w sferze przedprodukcyjnej obsługi rolnictwa do zatrudnionych w produkcji rolniczej jest bardzo niekorzystny.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#BolesławStrużek">W 1977 r. na 100 osób zatrudnionych w produkcji rolniczej przypadało około 11 osób zatrudnionych w sferze przedprodukcyjnej obsługi rolnictwa, w tym na 100 osób zatrudnionych w rolnictwie przypadało tylko 2,5 osób zatrudnionych w przemysłach wytwarzających bezpośrednio środki produkcji dla rolnictwa. Ten ostatni wskaźnik jest wielce wymowny i wskazuje na słuszność tych koncepcji, które w najbliższym okresie rozwijać będą przemysły wytwarzające środki produkcji. Jest to najbardziej chyba syntetyczny miernik powiązania rolnictwa z przemysłem.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#BolesławStrużek">W 1977 r. podstawową grupę wśród ogółu zatrudnionych w gospodarce żywnościowej stanowiła chłopska ludność rolnicza, gdyż około 71% ogółu pracujących. Należy jednak podkreślić, że udział robotników i inteligencji technicznej wzrósł z 23,5% w 1970 r. do 29% w 1977 r., czyli w wielkościach bezwzględnych z około 1 350 tys. do 1 706 tys. osób, czyli o ponad 26%. Uwzględniając pośrednie powiązania różnych gałęzi gospodarki narodowej oraz wyższą wydajność pracy poza rolnictwem — udział klasy robotniczej w produkcji żywności jest znacznie wyższy niż udział w bezpośrednim zatrudnieniu.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#BolesławStrużek">Również w obrębie samego rolnictwa w latach 1975–1977 nastąpiły korzystne przemiany społeczno-ekonomiczne. W okresie tym powierzchnia użytków rolnych w gospodarce uspołecznionej powiększyła się o blisko 18%. Wzrósł jej udział w produkcji globalnej i towarowej, a zwłaszcza w towarowej produkcji żywca zwierząt rzeźnych i produktów roślin przemysłowych. Nastąpił znaczny wzrost intensywności produkcji oraz rozwój powiązań produkcyjnych z indywidualną gospodarką chłopską, a zwłaszcza w formie kooperacji międzysektorowej.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#BolesławStrużek">W obrębie gospodarki chłopskiej indywidualnej w okresie tym ukształtowały się i rozwinęły różne formy zespołów produkcyjnych, wzrasta liczba gospodarstw posiadających status gospodarstwa specjalistycznego oraz intensywnie prowadzonych gospodarstw o bardziej uniwersalnym charakterze produkcji.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#BolesławStrużek">Na szczególne podkreślenie zasługuje postęp socjalny w całym rolnictwie, a zwłaszcza w odniesieniu do ludności chłopskiej. Ustawa o powszechnym ubezpieczeniu emerytalnym ludności chłopskiej stwarza nowe przesłanki przyspieszenia wielostronnego postępu w rolnictwie indywidualnym.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#BolesławStrużek">Jakie wynikają wnioski z tej siłą rzeczy fragmentarycznej oceny korzystnych przemian w gospodarce żywnościowej w ciągu ostatnich 3 lat?</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#BolesławStrużek">Po pierwsze — należy stwierdzić, że rozwój potencjału produkcyjnego w gospodarce żywnościowej w ostatnich 3 latach przebiegał szybciej niż wzrost globalnego produktu tej gospodarki, co wskazuje na swego rodzaju akumulację rezerw produkcyjnych. Stanowić one powinny ważne źródło przyspieszenia tempa wzrostu produkcji rolniczej w latach 1978–1980.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#BolesławStrużek">Po drugie — należy intensywnie poprawiać relacje między I a II i III sektorem gospodarki żywnościowej, tzn. rozwijać bazę przemysłowej produkcji środków, rozwijać i doskonalić funkcjonowanie produkcyjnej obsługi rolnictwa oraz bazę naukowo-badawczą wraz z całym systemem szkolnictwa rolniczego, pozaszkolnej oświaty rolniczej i służb upowszechniania postępu.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#BolesławStrużek">Industrializacja rolnictwa stanowi pierwotne źródło i zasadniczy warunek niemal wszystkich postępowych tendencji rozwojowych w rolnictwie, jak intensyfikacji, specjalizacji, koncentracji produkcji, kooperacji itp. Należy mieć na uwadze myśl Lenina, że zadaniem socjalizmu jest zbliżenie, jednoczenie przemysłu z rolnictwem.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#BolesławStrużek">W rozwoju gospodarki żywnościowej w latach 1975–1977 wystąpiły również i trudności oraz wręcz negatywne zjawiska z punktu widzenia prawidłowego rozwoju społeczno-gospodarczego. Podstawową negatywną cechą jest spadek produkcji rolniczej globalnej przy pewnym wzroście produkcji końcowej i towarowej. W 1976 r. nieco ponad 37% globalnej produkcji stanowiło nakład na bieżącą produkcję rolniczą; blisko 52% — to produkcja towarowa, a 11% globalnej produkcji stanowiło przedmiot spożycia naturalnego ludności rolniczej i akumulacji. Z tego wynika, że brak przyrostu produkcji rolniczej wpływa ujemnie na wielkość bieżących nakładów i kształtowanie się wolumenu produkcji w następnym cyklu wytwórczym. Brak ten może być oczywiście kompensowany wzrostem nakładów spoza rolnictwa i importem.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#BolesławStrużek">Drugi główny kierunek rozdysponowania produkcji rolniczej — to produkcja towarowa stanowiąca podstawowe źródło zaopatrzenia surowcowego dla gospodarki żywnościowej, a zwłaszcza dla przemysłu rolno-spożywczego. Niedostateczny przyrost wolumenu tych surowców i nieodpowiednia struktura rzeczowa wpływają w decydującej mierze na wykorzystanie potencjału przerobowego przemysłu i na kształtowanie się produkcji artykułów żywnościowych bądź też zmuszają do zwiększenia importu surowców. A zatem skutki niedostatecznego wzrostu produkcji rolniczej są rozległe. Podobne skutki wywołują dysproporcje wewnątrz produkcji rolniczej, a zwłaszcza dysproporcje między wzrostem produkcji zbóż a popytem na pasze treściwe, między produkcją pasz gospodarskich w ogóle a rozwojem produkcji zwierzęcej. Nie został również w tych latach osiągnięty znaczniejszy przyrost produkcji warzyw i buraków cukrowych. Ujemne saldo w obrotach zagranicznych produktami rolnymi i żywnościowymi wzrosło więcej niż dwukrotnie. Względnie niski był również przyrost usług produkcyjnych na rzecz gospodarstw chłopskich.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#BolesławStrużek">Nie chodzi tu o pełne wyliczenie wszystkich słabości i ujemnych następstw. Istotne jest wyciąganie z tego wniosków. Dodać należy, że szereg niezbędnych, istotnych korektur zostało przeprowadzonych w II półroczu 1976 r. i w ciągu 1977 r. Między innymi wskazać należy na postanowienia IV i V Plenum KC oraz na II Krajową Konferencję Partyjną.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#BolesławStrużek">Na tym tle nasuwają się dwa wnioski.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#BolesławStrużek">Po pierwsze: uznając duży wpływ niekorzystnych warunków klimatycznych na kształtowanie się produkcji rolniczej i rozwój całej gospodarki żywnościowej, należy dostrzegać i inne przyczyny, tym bardziej że nie wszystkie mogą być szybko usunięte. Są to:</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#BolesławStrużek">— zastane dysproporcje w strukturze rolnictwa i całej gospodarki żywnościowej oraz wynikające z nich ograniczenia materialno-techniczne;</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#BolesławStrużek">— niedostateczne opanowanie umiejętności sterowania rozwojem gospodarki żywnościowej zarówno w skali ogólnokrajowej, jak i w różnych przekrojach terytorialnych i w różnych gałęziach tej gospodarki. Jest to przecież nowa gałąź polityki ekonomicznej i to wielce złożona, a nasze doświadczenia są względnie młode, względnie jeszcze niedostateczne;</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#BolesławStrużek">— wpływ sytuacji w całej gospodarce narodowej na gospodarkę żywnościową. Ta ostatnia gospodarka, aczkolwiek stanowi wyodrębniony kompleks gospodarczy, nie może być traktowana w sposób izolowany od całej gospodarki narodowej. Przykładem tych powiązań może być chociażby wzrost siły nabywczej społeczeństwa, podaż atrakcyjnych artykułów nieżywnościowych i usług, popyt na artykuły żywnościowe;</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#BolesławStrużek">— wpływ sytuacji ekonomicznej w świecie.</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#BolesławStrużek">Drugi wniosek wskazuje na konieczność bardziej wnikliwej analizy sytuacji w latach 1975–1977, unaocznia jak wielkie są ujemne następstwa tzw. wąskich gardeł w gospodarce żywnościowej. Rozmiar kompleksu gospodarki żywnościowej — stanowiącej w przybliżeniu ponad 1/3 całej gospodarki narodowej — wywołuje zjawisko kumulacji, wielokrotnego pomnożenia ujemnych następstw owego deficytowego czynnika. Stąd wydaje się, że w najbliższej praktyce musimy zwrócić większą uwagę na przezwyciężenie tych wąskich przekrojów w funkcjonowaniu gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#BolesławStrużek">Wysoka Izbo! Podobnie jak w całej gospodarce narodowej, również w gospodarce żywnościowej występuje konieczność, społeczny nakaz podniesienia poziomu efektywności gospodarowania. Strategia zwiększania efektywności gospodarowania powinna objąć wszystkie składowe ogniwa gospodarki żywnościowej i wszystkie czynniki produkcji. Musimy mieć stale na uwadze, że gospodarka żywnościowa — to całość gruntów użytkowanych rolniczo, to blisko 1/3 trwałego majątku produkcyjnego w kraju, około 1/3 krajowego zużycia surowców, to wreszcie ok. 31% krajowych zasobów pracy żywej, około 27% wytworzonego dochodu narodowego i przeszło 22% realizowanych rocznie nakładów inwestycyjnych. Możliwie maksymalny dopływ środków i maksymalne zwiększenie efektywności posiadanych zasobów — to jedynie może zapewnić realizację pożądanego wzrostu produkcji w gospodarce żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#BolesławStrużek">Jakie są szczególne okoliczności w aktualnej walce o podniesienie efektywności gospodarowania? Obecnie w wyniku dynamicznego wzrostu inwestycji w latach 1971–1977 dysponujemy lepszymi warunkami materialno-technicznymi, lepsze są również warunki intelektualne. kadrowe, wzrosła pozycja nowoczesnej technologii itp.</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#BolesławStrużek">Główną jednak cechą określającą specyfikę obecnej walki o wzrost efektywności gospodarowania jest o wiele silniejsze włączenie do tej walki sił społecznych i załóg pracowniczych, indywidualnych producentów, lokalnych społeczności, organizacji związkowych, organizacji zawodowych i partyjnych. Właśnie skojarzenie powszechnego ruchu na rzecz poprawy efektywności gospodarowania z systemem demokracji socjalistycznej, z różnymi formami samorządów społecznych — stwarza szansę uzyskania bardziej pomyślnych, istotnych wyników i profiluje właściwie aktualne oblicze walki o podniesienie efektywności gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-7.32" who="#BolesławStrużek">Wysoka Izbo! Zgodnie z założeniami narodowego planu społeczno-gospodarczego na 1978 r. powinniśmy uzyskać wzrost globalnej produkcji rolniczej o 6,1%, w tym produkcji roślinnej o 8,5% i zwierzęcej o 3,3%. Szczególna uwaga musi być zwrócona na zadania o charakterze strategicznym. Są to: rozwój produkcji zbóż, produkcji pasz gospodarskich oraz intensyfikacja produkcji zwierzęcej. Strategiczny charakter tych zadań określany jest przez rolę, jaką te gałęzie spełniają, w dynamizowaniu całej produkcji rolniczej, w poprawie ilościowej i jakościowej wyżywienia społeczeństwa oraz w poprawie salda obrotów zagranicznych. Wystarczy podać, że obecnie około 36% zużywanych pasz treściwych — to pasze importowane. Ich udział w wartości importu rolno-spożywczego w latach 1974–1978 kształtuje się w granicach 58%–62%.</u>
<u xml:id="u-7.33" who="#BolesławStrużek">Również intensywnie rozwijana powinna być produkcja ziemniaków, buraków cukrowych oraz produkcja ogrodnicza. Korzystną przesłanką w rozwijaniu produkcji roślinnej jest duża różnica między przeciętnym potencjałem biologicznym uprawianych roślin, a wysokością plonów osiągniętych przeciętnie w latach 1971–1975. I odwrotnie, różnica między przeciętnymi plonami osiągniętymi w ostatnich latach a plonami założonymi na 1978 r. jest względnie niewielka. Sytuacja ta określa realność zadań rozwoju produkcji roślinnej w 1978 r. Przywiązując wielką wagę do planowanej terminowej realizacji dostaw nawozów mineralnych i wapna nawozowego, nie powinniśmy nie doceniać innych czynników plonotwórczych.</u>
<u xml:id="u-7.34" who="#BolesławStrużek">W produkcji zwierzęcej szczególna uwaga powinna być zwrócona na zapewnienie warunków rozwoju chowu bydła i trzody chlewnej. Rozwój chowu zarówno w gospodarce uspołecznionej, jak i w gospodarstwach specjalistycznych oraz specjalizujących się wysuwa problem zwiększenia produkcji i urządzeń niezbędnych do mechanizacji prac. Obecna produkcja sprzętu i urządzeń pokrywa zaledwie 26%–27% występujących potrzeb w zakresie mechanizacji prac w chowie bydła i trzody.</u>
<u xml:id="u-7.35" who="#BolesławStrużek">Bardzo ambitne są zadania skupu produktów rolnych na 1978 r. zwłaszcza w porównaniu do rozmiaru skupu zrealizowanego w 1977 r. Przyjęty jest wzrost skupu owoców o 44%, warzyw o 36%, ziemniaków o 37% i zbóż o 23%. Zadania skupu odniesione jednak do rozmiaru skupu w roku 1976 wykazują znacznie mniejszą dynamikę z wyjątkiem skupu warzyw. Jest ona w odniesieniu do 1976 r. również wysoka.</u>
<u xml:id="u-7.36" who="#BolesławStrużek">W zakresie skupu produktów pochodzenia zwierzęcego założona jest wysoka dynamika skupu żywca zwierząt rzeźnych (o około 10%) oraz umiarkowany wzrost skupu mleka i jaj.</u>
<u xml:id="u-7.37" who="#BolesławStrużek">Zainteresowanie materialne producentów, przewidywana zmiana systemu finansowo-ekonomicznego w państwowych przedsiębiorstwach rolniczych, a zwłaszcza powiązanie systemu premiowania z przyrostem produkcji towarowej netto, oddziaływanie systemu emerytalnego — to główne czynniki, które stymulować będą znacznie szybszy wzrost produkcji towarowej od przyrostu produkcji końcowej. Niezbędna jest również poprawa zaopatrzenia rynku wiejskiego zarówno w środki do produkcji, jak i artykuły konsumpcyjne.</u>
<u xml:id="u-7.38" who="#BolesławStrużek">Duży planowany wolumen przyrostu skupu produktów rolniczych w 1978 r. (o około 7 mln ton) wymaga poprawy funkcjonowania sieci punktów skupu i rozwoju usług transportowych, dalszego rozwoju bardziej nowoczesnych form organizacji skupu.</u>
<u xml:id="u-7.39" who="#BolesławStrużek">Przypominam sobie wystąpienie jednego z rolników na zjeździe wojewódzkim naszego Stronnictwa, kiedy analizując poziom i potrzeby swej gospodarki, równocześnie stwierdził, że działalność i metody pracy gminnej spółdzielni są o około 20 lat zapóźnione w stosunku do odczuwanych potrzeb. Jest to uwaga, nad którą się warto w praktycznej działalności zastanowić.</u>
<u xml:id="u-7.40" who="#BolesławStrużek">Klub Poselski ZSL dużą wagę przywiązuje do dalszego usprawnienia systemu kontraktacji. Problem ten został podniesiony w wystąpieniu Prezesa Rady Ministrów. Kontraktacja powinna być nie tylko dominującą formą skupu, ale w coraz większej mierze stanowić powinna czynnik ekonomiczno-organizacyjnego sterowania rozwojem produkcji rolniczej w gospodarstwach indywidualnych, oddziaływania na prawidłowe przestrzenne rozmieszczenie produkcji, pobudzanie specjalizacji i koncentracji produkcji oraz przyspieszanie wdrażania postępu rolniczego. W dalszych pracach nad systemem kontraktacji przywiązujemy dużą wagę do zwiększenia obustronnego przestrzegania wzajemnych praw i obowiązków. Ściślej należałoby również wiązać system usług kompleksowych świadczonych przez SKR z systemem kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-7.41" who="#BolesławStrużek">Kontraktacja — to również podstawowa forma integracji rolnictwa z przemysłem, a zwłaszcza z przemysłami przetwarzającymi produkty rolnicze. A zatem i ten aspekt powinien być uwzględniony w pracach nad odpowiednią uchwałą Rządu. Chodzi szczególnie o zwiększone oddziaływanie poszczególnych zjednoczeń i branż przemysłu rolno-spożywczego na rozwój baz surowcowych. W niektórych zwłaszcza zjednoczeniach celowe będzie powiększenie służby plantatorskiej. Niezbędne jest również uregulowanie statusu zrzeszeń branżowych plantatorów i hodowców. Rozwój specjalizacji i kooperacji w gospodarce indywidualnej zwiększa społeczną potrzebę aktywizacji tych zrzeszeń.</u>
<u xml:id="u-7.42" who="#BolesławStrużek">Aczkolwiek przemysł spożywczy jest tym ogniwem gospodarki żywnościowej, w którym w latach 1971–1977 został osiągnięty największy postęp, jeżeli chodzi o przyrost majątku produkcyjnego, wdrażanie nowoczesnych technologii i wzrost produkcji sprzedanej — to nadal w latach 1978–1980 powinna być kontynuowana polityka jego szybkiego rozwoju. Nadal bowiem udział branż odznaczających się wysokim stopniem przetwórstwa i uszlachetnienia produktów jest niski i wynosi zaledwie około 13%–14%. A w tych właśnie branżach produkcja dodana do wartości pierwotnych surowców rolniczych jest najwyższa, a wskaźnik spieniężenia surowców rolniczych szczególnie wysoki. Również w szeregu branżach przetwarzających bezpośrednie surowce rolnicze występują znaczne potrzeby w zakresie zwiększenia zdolności produkcyjnych oraz wzbogacenia asortymentu produkowanych wyrobów i poprawę ich jakości. Do tych branż m. in. należy zaliczyć przemysł owocowo-warzywny, przemysł ziemniaczany, cukrowniczy, produkcję mrożonek itp.</u>
<u xml:id="u-7.43" who="#BolesławStrużek">Klub Poselski ZSL widzi dużą szansę przyspieszenia wzrostu produkcji przemysłu rolno- -spożywczego w komplementarnym stosunku do wielkich zakładów przemysłowych, rozwoju drobnych, średnich zakładów przetwórstwa produktów rolnych. Wskazał na to w swym wystąpieniu na XI Plenum KC PZPR i I Sekretarz tow. Edward Gierek.</u>
<u xml:id="u-7.44" who="#BolesławStrużek">Szczególnie nośna społecznie jest koncepcja utworzenia funduszu dla popierania miejscowego przetwórstwa rolno-spożywczego. Rozwój tego typu zakładów usunie lukę wynikającą z nieznacznego stopnia rozwoju rzemieślniczych zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego. Przysporzy szereg innych efektów, jak np. zmniejszenie obciążenia transportu, lepsze powiązanie z lokalnymi bazami surowcowymi, zwiększenie oddziaływania na intensyfikację produkcji, lepsze wykorzystanie sezonowych nadwyżek siły roboczej itp.</u>
<u xml:id="u-7.45" who="#BolesławStrużek">Wysoka Izba pozwoli, że przemawiając w imieniu Klubu Poselskiego ZSL ustosunkuję się do niektórych zagadnień społeczno-ekonomicznych podniesionych w obradach XI Plenum KC i w rządowym programie realizacji uchwały XI Plenum KC.</u>
<u xml:id="u-7.46" who="#BolesławStrużek">Chciałbym przede wszystkim podkreślić niezwykle trafne i pełne, wielostronne podejście do kwestii gospodarowania ziemią. Zasady gospodarowania ziemią zreferowane w wystąpieniu Prezesa Rady Ministrów znajdują całkowite poparcie w Klubie Poselskim ZSL i sądzę w całym Stronnictwie. Dobra realizacja tych zasad gwarantować może intensywne i racjonalne użytkowanie gruntów rolniczych, zapewnia kojarzenie szeregu występujących celów, jak ograniczenie przejmowania gruntów na cele nierolnicze, zapewnienie przepływu ziemi do rąk dobrze gospodarujących rolników indywidualnych i uspołecznionych przedsiębiorstw rolniczych, poprawę struktury agrarnej oraz reprodukcję żyzności gleby. Cieszy zapowiedź ewentualnego zwiększenia środków na rozszerzenie programu prac melioracyjnych i wdrażanie bardziej nowoczesnych metod nawadniania.</u>
<u xml:id="u-7.47" who="#BolesławStrużek">Pragnę również podnieść znaczenie od dawna przyjętej zasady popierania rozwoju produkcji rolniczej we wszystkich formach i kategoriach gospodarstw rolnych. Dlatego też popierając rozwój gospodarstw specjalistycznych opartych na zdrowych zasadach gospodarowania, nie można pomijać zapewnienia warunków wzrostu produkcji rolniczej w intensywnych towarowych gospodarstwach nie posiadających statusu gospodarstw specjalistycznych. Większość ziemi władania chłopskiego koncentruje się w tych gospodarstwach, a niejednokrotnie w terenie można się spotkać z niewłaściwym stosunkiem administracji gospodarczej i przedsiębiorstw obsługi do potrzeb tych gospodarstw. W najbliższych latach przemiany w strukturze społeczno-ekonomicznej rolnictwa powinny być w jeszcze większym stopniu podporządkowane celowi maksymalnego wzrostu produkcji rolniczej.</u>
<u xml:id="u-7.48" who="#BolesławStrużek">Zapewniając wysokie preferencje gospodarstwom specjalistycznym należy również zwiększać ich społeczną rolę we wdrażaniu i upowszechnianiu postępu rolniczego.</u>
<u xml:id="u-7.49" who="#BolesławStrużek">Istotną sprawą jest doskonalenie mechanizmów sterowania rozwojem rolnictwa w gminie i całym gminnym kompleksem gospodarki żywnościowej. A nie są to wcale tak małe organizmy gospodarcze. Przeciętnie w gminie w kompleksie gospodarki żywnościowej zatrudnionych jest ponad 3 tys. osób, z czego w sferze przedprodukcyjnej i poprodukcyjnej obsługi rolnictwa około 400–500 osób. Warunkiem pełniejszego wykorzystania rezerw, zwłaszcza w gospodarce chłopskiej, jest ukształtowanie właściwych powiązań między tymi sferami a produkcją rolniczą, lepsze zbilansowanie potrzeb. Koncepcja zintegrowanego systemu obsługi gospodarstw podniesiona w wystąpieniu Prezesa Rady Ministrów może stanowić duży postęp w rozwoju kierowania i sterowania gospodarką żywnościową.</u>
<u xml:id="u-7.50" who="#BolesławStrużek">Dużą rolę przywiązujemy do unowocześnienia i doskonalenia pracy gminnych spółdzielni, banków spółdzielczych, spółdzielni kółek rolniczych, działalności gminnej służby rolnej i usługowych zakładów budżetowych. W prawidłowym sterowaniu rozwojem gospodarki żywnościowej coraz większą rolę spełniać powinien samorząd wiejski i rolniczy, a zatem gminne rady narodowe, samorząd spółdzielczy i kółkowy. Projekt powiązania inicjatyw samorządu chłopskiego ze specjalnym funduszem rozwoju gospodarki żywnościowej w gminach jest wielce obiecującą koncepcją i wychodzi naprzeciw dążeniom aktywu wiejskiego. Aktyw ten nieraz podkreślał brak dostatecznego wsparcia dla wykorzystania miejscowych rezerw środkami społecznego poparcia. Szczególnie pilną i ważną sprawą jest aktywizacja działania kółek rolniczych.</u>
<u xml:id="u-7.51" who="#BolesławStrużek">Wysoka Izbo! Zjednoczone Stronnictwo Ludowe z całym zaangażowaniem na przestrzeni lat 1974–1978 włączało się w realizację programu rozwoju rolnictwa i całej gospodarki żywnościowej. Problematyka ta stanowi główny przedmiot obrad szeregu plenów NK ZSL, jak również VII Kongresu ZSL. Przywiązujemy dużą wagę do upowszechnienia zasad wspólnej polityki rolnej PZPR i ZSL i ich realizacji. W latach tych, jak nigdy uprzednio, zacieśniła się twórcza współpraca i współdziałanie z partią zarówno we wsiach — między kołami ZSL a podstawowymi organizacjami partyjnymi, jak i na wszystkich szczeblach organizacyjnych. Przyniosło to wzrost konsolidacji członków i aktywu PZPR i ZSL w działaniu na rzecz przyspieszenia rozwoju wsi i rolnictwa, na rzecz poprawy wyżywienia całego społeczeństwa. Na wzrost świadomości społecznej, obywatelskie postawy, ofiarną pracę społeczną aktywu ZSL, a zwłaszcza aktywu chłopskiego, wskazują chociażby odbywane obecnie wojewódzkie zjazdy ZSL. Zjazdy te wytyczają zadania dla kół i gminnych komitetów ZSL w realizacji zadań wynikających ze wspólnej polityki rolnej PZPR i ZSL. Problematyka ta dyskutowana dziś na posiedzeniu Wysokiej Izby stanie się przedmiotem ogólnokrajowej narady aktywu rolnego ZSL w najbliższym czasie, bodajże w dniu jutrzejszym.</u>
<u xml:id="u-7.52" who="#BolesławStrużek">W imieniu Klubu Poselskiego chciałbym zapewnić, że Zjednoczone Stronnictwo Ludowe w pełni popiera i wysoko ocenia postanowienia uchwały XI Plenum KC PZPR oraz założenia rządowego programu i weźmie aktywny udział w ich realizacji. Konsekwentna realizacja ogólnonarodowego programu gospodarki żywnościowej — to rozwój nowoczesnego rolnictwa, to składowy element nowoczesnego rozwoju całej gospodarki narodowej i realizacji podstawowych celów ustroju socjalistycznego.</u>
<u xml:id="u-7.53" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Mieczysław Marynowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławMarynowicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W 1974 roku Sejm przyjął uchwalony przez Komitet Centralny PZPR na XV plenarnym posiedzeniu program rozwoju gospodarki żywnościowej Polski do 1990 roku. Mamy obecnie rok 1978, osiągamy zatem ćwierć drogi realizacji programu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MieczysławMarynowicz">Trudno byłoby nie dostrzec widocznego postępu w rozwoju rolnictwa i w całej gospodarce żywnościowej, jaki nastąpił od XV Plenum partii i od chwili, gdy Sejm mocą swej uchwały określił działania w tym względzie. Dokumenty XI Plenum podkreślają jednak, że do stanu, w którym rolnictwo w pełni sprosta swoim zadaniom, a przemysł spożywczy stanie się przemysłem narodowym, ciągle jeszcze dość daleko, że starania o rozwój rolnictwa nie są jeszcze, choć powinny być obowiązkową, codzienną troską całej gospodarki, a szczególnie przemysłów pracujących na rzecz wyżywienia narodu. Ta wielostronność obowiązków spoczywających na całej gospodarce wynika z faktu coraz większej powszechności i wręcz nieuchronności zjawiska, że współtwórcą plonów jest obok rolnika również pracownik przemysłu, budownictwa, handlu, transportu i usług. Dlatego też końcowy fragment uchwały Komitetu Centralnego partii z 1974 roku był odwołaniem się do wszystkich członków partii i stronnictw politycznych, bezpartyjnych, do wszystkich ludzi pracy o czynne poparcie programu wyżywienia narodu. Na sprawy te szczególna uwagę zwrócono raz jeszcze w toku obrad XI Plenum.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MieczysławMarynowicz">W Stronnictwie Demokratycznym, którego Klub Poselski reprezentuję — realizacja programu gospodarki żywnościowej zajmuje poczesne miejsce w naszych pracach nad przyspieszonym rozwojem usług dla ludności oraz rzemiosła, zgodnie ze wspólnymi ustaleniami Biura Politycznego, Prezydium CK SD i Prezydium Rządu przyjętymi w listopadzie 1976 roku. Problematykę bowiem intensyfikacji produkcji żywności rozpatrywać należy jako kompleks zagadnień, związanych ze zwiększeniem towarowości gospodarki rolnej, uzależnionej w dużej mierze od warunków pracy i życia producentów.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MieczysławMarynowicz">Nowoczesna organizacja pracy, doświadczenie rozwiniętych gospodarczo społeczeństw — wskazują na konieczność odciążenia możliwie w największym stopniu bezpośrednich producentów żywności od prac nie związanych z ich podstawową działalnością w gospodarstwie rolnym. Rozwój sieci wyspecjalizowanych usług na obszarach użytkowanych rolniczo sprzyja także niwelowaniu różnic w poziomie życia między miastem i wsią.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MieczysławMarynowicz">Kolejnym kompleksem zagadnień mających istotny wpływ na społeczne odczucie efektów produkcji rolnej jest udostępnianie całej ludności przetworzonych i uszlachetnionych produktów żywnościowych. Są to sprawy przetwórstwa rolno-spożywczego, które szybko musi nadrabiać opóźnienia, dotrzymywać kroku rosnącym nakładom na rolnictwo, przyspieszać osiągnięcie wzrostu ilościowego produkcji, przy jednoczesnym pokonywaniu barier nowoczesności i jakości wyrobów. Wiążą się z tym także następne ogniwa pośredniczące pomiędzy producentami żywności a jej odbiorcami, a więc handel i gastronomia.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MieczysławMarynowicz">Jak więc w świetle tych podstawowych imperatywów przedstawia się aktualny udział nie uspołecznionej drobnej wytwórczości i usług w realizacji programu żywnościowego?</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MieczysławMarynowicz">Rzemiosło i jego organizacje stale rozszerzają wszelkie formy pomocy usługowo-technicznej. Stanowi to jeden z podstawowych kierunków działania rzemiosła. Na wsi pracuje ponad 76 tys. zakładów rzemieślniczych, jednak usługi dla wsi wykonuje także rzemiosło zgrupowane w miastach — siedzibach gmin i dawnych miastach powiatowych. Stanowi to liczbę 116 tys. warsztatów. Połowa ogółu zatrudnionych w rzemiośle — to rzemieślnicy pracujący bezpośrednio w warsztatach działających na rzecz rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MieczysławMarynowicz">W całości usług bytowych dla ludności wiejskiej rzemiosło uczestniczy w ponad 70%. Poza wysoka wartością rzeczową duże znaczenie ma społeczna ranga tych usług.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MieczysławMarynowicz">Usługi zapewniają bowiem utrzymanie pełnej sprawności maszyn do produkcji rolnej i hodowlanej, a także stanowią zaplecze rolnictwa w zakresie budowy, remontów i konserwacji domów oraz budynków inwentarskich. W samej tylko tej ostatniej grupie usług budowlanych wartość ich w 1977 roku wynosiła ponad 4 300 mln złotych.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#MieczysławMarynowicz">Nie tylko jednak na rzecz bezpośredniego realizatora programu wyżywienia — jakim jest rolnictwo — rzemiosło świadczy swą praca w rozwoju gospodarki żywnościowej. Rozwinięto szeroko wytwórczość i przetwórstwo artykułów spożywczych. Na terenach wiejskich zlokalizowanych jest 90% wszystkich zakładów młynarskich i olejarskich, a jedna trzecia ogólnej produkcji pieczywa wszystkich piekarń rzemieślniczych przeznaczona jest na potrzeby wsi. Stanowi to rocznie 142,5 tys. ton pieczywa. Ogółem w kraju działa 8 600 zakładów rzemieślniczych branży spożywczej. Wśród nich najpoważniejszą grupę stanowią piekarnie i zakłady cukiernicze. Od niedawna nastąpił rozwój warsztatów wędliniarsko-masarskich i garmażeryjno-kuchmistrzowskich, które bazują głównie na surowcach podrobowych, drobiu, warzywach itp. W roku 1977 obroty rzemiosł spożywczych wyniosły już ponad 6 250 mln złotych. Stronnictwo Demokratyczne żywo zainteresowane jest dalszym pomyślnym rozwojem tych rzemiosł jako bezpośrednio służących gospodarce żywnościowej. Godny odnotowania jest rozwój lokalnej produkcji rolno-hodowlanej. Mam tu na myśli przyzagrodową hodowlę drobiu, w tym także drobiu wodnego, rybołówstwo śródlądowe, rozwój pszczelarstwa, hodowlę królików itp. Gospodarce tej służyć będzie działalność wytwórcza rzemiosła, które w bieżącym roku wyprodukuje 25 tys. ton mączki kostnej, cennej jako dodatek do karmy zwierzęcej.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#MieczysławMarynowicz">Jako poseł ziemi gdańskiej nie mogę pominąć potrzeby dalszego pełniejszego wykorzystania zasobów rybnych — morskich wód przybrzeżnych. Jest to strefa eksploatowana także przez rybaków morskich indywidualnych, dysponujących liczbą 589 kutrów i łodzi różnego typu. Rybacy ci spełniają ważną, uzupełniającą rolę w zaopatrzeniu i wzbogacaniu rynku konsumenta w świeżą rybę cennych gatunków. Odławiają oni na Bałtyku około 24 tys. ton rocznie. Poprawa stanu technicznego kutrów i łodzi indywidualnych rybaków jest tu sprawą nader istotną. Intensyfikacja połowów nastąpić może na podstawie lepszego sprzętu, a ten produkowany być powinien w specjalnie wyznaczonych stoczniach.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#MieczysławMarynowicz">Wracając do rzemiosła warto zauważyć, że wieś jest poważnym odbiorcą wyrobów rzemieślniczych w typowych dla niej asortymentach. Realizując to zapotrzebowanie, rzemiosło stale zwiększa produkcję różnorodnych artykułów potrzebnych wsi szczególnie w zakresie okuć, sprzętu i urządzeń niezbędnych do gospodarstwa wiejskiego, takich jak: odstojniki, siekacze do ziemniaków, siewniki, rozpylacze ogrodnicze, motyki, grabie, sekatory, przyczepy do ciągników rolnych i wiele innych.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#MieczysławMarynowicz">Zorganizowana forma pomocy dla rolnictwa przez obsługę techniczną rozmaitych prac polowych — z akcji żniwnej przesunęła się na całość tych prac w ciągu roku, oczywiście, z nasileniem w czasie żniw i jesiennej zbiórki płodów rolnych i ogrodniczych.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#MieczysławMarynowicz">Wysoki Sejmie! Określenie zadań dalszego rozwoju rolnictwa podobne jest do wielkiej operacji strategicznej, w której należy wyznaczyć odcinki szczególnego zagrożenia i potrzeby pokonywania trudności, określić odpowiedzialność za ich realizację i konsekwentnie rozliczać, tak aby działanie na całym froncie walki o zdecydowaną poprawę wyżywienia narodu osiągnęło swój cel.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#MieczysławMarynowicz">XI Plenum partii wskazało w tym zakresie szczególne zadania. Chodzi o to, aby z ziemi osiągnąć wyższe plony, wejść na drogę samowystarczalności paszowej, dokonywać odbudowy i rozwoju produkcji zwierzęcej, rozbudowywać i modernizować przemysł rolno-spożywczy zwiększając przetwórstwo płodów rolnych, upowszechniać specjalizację i kooperację na wsi oraz poprawić znacznie efektywność gospodarowania zarówno w rolnictwie, jak i we wszystkich ogniwach gospodarki żywnościowej. Pomoc drobnej wytwórczości i usług może być bardzo cenna i pożądana w realizacji tych zadań. Myślę tu w szczególności o wykonawstwie odpowiednich pomieszczeń gospodarczych bądź przystosowaniu już istniejących do nowych potrzeb, o naprawie i konserwacji sprzętu agrotechnicznego, o wytwórczości narzędzi rolniczych, a także o zwiększeniu przetwórstwa płodów rolnych samego rzemiosła w oparciu o miejscowe zaopatrzenie. Już dziś w wielu miejscowościach rysuje się prawidłowy kierunek odbioru z gospodarstw spółdzielczych i państwowych gospodarstw rolnych szeregu artykułów rolno-spożywczych, drobiu, królików, ryb itp., których wykorzystanie w produkcji garmażeryjnej, kuchmistrzowskiej, masarsko-wędliniarskiej daje istotne efekty w poprawie zaopatrzenia ludności. Działalność tę — w porozumieniu z lokalnymi władzami — należy rozwijać i udoskonalać, pomaga to bowiem szybkiemu zagospodarowywaniu surowca, odciąża transport, stwarza rzemiosłom spożywczym naturalne stałe zaplecze surowcowe, a o to przecież w poważnej mierze chodzi.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#MieczysławMarynowicz">Unowocześnienie rolnictwa, jego społeczna i techniczna rekonstrukcja wymagają zapewnienia wzrostu dostaw maszyn. Ale nie tylko. Wymagają także prawidłowej eksploatacji i konserwacji istniejącej bazy technicznej, należytej jej eksploatacji, a z tym, przy częstokroć niewystarczającej kulturze technicznej użytkowników, ciągle nie jest najlepiej.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#MieczysławMarynowicz">Zakłady rzemieślnicze stanowią cenną bazę, świadcząc usługi polegające na dorabianiu i regenerowaniu części do maszyn i sprzętu rolniczego. Po raz pierwszy na przykład z dużym powodzeniem zreperowano ponad 200 kombajnów typu Vistula i Bizon i podjęto działania w celu zwiększenia w tym względzie świadczeń usługowych. Powołano jako stałą formę pomocy rolnictwu około 1 700 zespołów rzemieślniczych w formie pogotowia technicznego, które wykonuje naprawy na miejscu awarii sprzętu. Pragnę także podkreślić, że istotne usługi na rzecz rolnictwa świadczy spółdzielczość pracy, że wiąże ona swą działalność i rozwój produkcji coraz ściślej z potrzebami wsi.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#MieczysławMarynowicz">Wysoki Sejmie! Stronnictwo Demokratyczne, którego Klub Poselski mam zaszczyt reprezentować jako jedno ze swych podstawowych zadań w grupie problemów drobnej wytwórczości i usług określiło zadania w zakresie udziału rzemiosła w realizacji programu żywnościowego oraz w rozwoju świadczeń i usług na rzecz wsi i rolnictwa. Kilka przykładów działań w tym zakresie podałem w moim wystąpieniu. Jesteśmy także przekonani, że obok tych zadań równie ważny jest postęp w rozwoju usług określonych jako niematerialne.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#MieczysławMarynowicz">Bardziej sprawne działanie służb zdrowia, łączności, oświaty, kultury, a więc podnoszenie ogólnego poziomu życia ludności wiejskiej, przyczynia się do zdecydowanej poprawy sytuacji na wsi, sprzyja osiedlaniu się i podejmowaniu pracy w rolnictwie ludzi do tego przygotowanych, którzy — a nie można się temu dziwić — sobie i swemu potomstwu chcieliby zapewnić obok warunków materialnych także i ogólnie lepsze warunki cywilizacyjne.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#MieczysławMarynowicz">Przenikanie ludzi ze wsi do miasta i z miasta na wieś jest procesem ciągłym. W sferze świadomości ludzi, w ich wiedzy ogólnej, a także wiedzy zawodowej tkwi w ogromnej mierze szansa powodzenia operacji zakrojonej na wielką skalę, która ma nie tylko służyć wyżywieniu narodu, lecz postawić Polskę wśród krajów o harmonijnie rozwiniętych proporcjach rozwoju przemysłu i rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#MieczysławMarynowicz">Będziemy zatem wzmagać swe działanie wśród środowisk naszego stronnictwa, pobudzać je i mobilizować do realizacji zadań, które podjęte przez cały naród temu właśnie narodowi i jego przyszłym pokoleniom służą. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Obecnie zarządzam godzinną przerwę w obradach.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 do godz. 15 min. 10)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#HalinaSkibniewska">Wznawiam posiedzenie. Głos ma poseł Adolf Ojczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AdolfOjczyk">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Zasadniczy wpływ na intensyfikację produkcji żywności oraz odcinkowe i docelowe rezultaty realizowanego programu XV Plenum KC PZPR i zadań wyznaczonych uchwałą Sejmu o dalszą poprawę wyżywienia narodu i rozwój rolnictwa ma stopień zaopatrzenia rolnictwa w techniczne i chemiczne środki produkcji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AdolfOjczyk">XI Plenum KC PZPR, dokonując oceny realizacji programu XV Plenum, określiło dalsze zadania decydujące o jego urzeczywistnianiu. Wśród nich z całym naciskiem podkreśliło zadania tych gałęzi przemysłu, które zaopatrują rolnictwo w środki produkcji.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AdolfOjczyk">Ilość i jakość otrzymywanych przez rolnictwo przemysłowych środków produkcji stanowi przedmiot zainteresowania nie tylko rolników, ale i klasy robotniczej, która tą drogą wnosi swój rosnący wkład w rozwiązywanie problemów żywnościowych narodu. Daje temu wyraz dzisiejsza debata.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AdolfOjczyk">Oceniając rezultaty dotychczasowych działań, należy podkreślić postępujący coraz szybciej wzrost dostaw maszyn, urządzeń i środków chemicznych dla rolnictwa, a także rozbudowę i unowocześnienie bazy dla produkcji tych środków. Na ten cel skierowano w ostatnich latach znaczne nakłady inwestycyjne. Dokonano w gospodarce narodowej przegrupowania sił i środków, stwarzając całej gospodarce żywnościowej, a więc i przemysłowi pracującemu na jej rzecz, sprzyjające warunki do dalszego rozwoju. Takie działania przynoszą w efekcie systematyczny postęp w technicznym wyposażeniu rolnictwa i w rezultacie wpływają na poprawę stopnia mechanizacji produkcji rolniczej.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AdolfOjczyk">Podstawę mechanizacji stanowi rozwój przemysłu ciągnikowego oraz przemysłu maszyn i urządzeń na potrzeby produkcji roślinnej i zwierzęcej. Dzięki zwiększonym dostawom tych przemysłów w latach 1974–1977 zmniejszył się w skali kraju areał przypadający na jeden ciągnik z 56 do 38 ha. Zadania na lata 1978–1980 przewidują dostarczenie rolnictwu ponad 200 tys. ciągników, wobec 100 tys. dostarczonych w latach 1976–1977. Równocześnie wzrost dostaw nowoczesnych specjalistycznych kombajnów rolniczych pozwolił w latach 1975–1977 zwiększyć o 80% areał sprzątanych przez nie zbóż i o ponad 60% buraków cukrowych oraz prawie trzykrotnie ziemniaków. Znacznej poprawie uległo zaopatrzenie w urządzenia i maszyny we wszystkich województwach i we wszystkich sektorach rolnictwa. Województwo tarnowskie, które mam zaszczyt reprezentować, w pełni potwierdza te przemiany.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AdolfOjczyk">W ostatnich dwóch latach rolnictwo naszego województwa wzbogaciło się o maszyny i urządzenia wartości 658 mln zł. Ponadto rolnikom indywidualnym udzielono w tym okresie 660 mln zł kredytów przeznaczonych głównie na budownictwo inwentarskie. Potrzeby rolników są jednak znacznie większe od przyznawanych limitów. Dzięki zwiększonym dostawom nowoczesnych środków produkcji następuje korzystne przyspieszenie produkcyjnych i społecznych przemian na wsi tarnowskiej. Przemianom tym, potrzebom rolnictwa i gospodarki żywnościowej wydatnie sprzyja tarnowski przemysł. Dotyczy to nie tylko przemysłu rolno-spożywczego, który w latach 1974–1977 zwiększył wartość sprzedaży swoich wyrobów o około 2,2 mld zł, ale także pozostałych gałęzi tarnowskiego przemysłu. Dla przykładu w Zakładach Azotowych wzrosła o 27 tys. ton produkcja nawozów, o prawie 5 tys. ton zwiększono produkcję rur drenarskich z pcw oraz uruchomiono produkcję osłonek dla przetwórstwa mięsnego. Dębicki „Stomil” zwiększył o 100 tys. sztuk dostawy opon ciągnikowych, a tarnowski „Tamel” podjął produkcję kilku typów silników elektrycznych dla rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AdolfOjczyk">Dla lepszego przechowywania i konserwacji żywności tarnowski „Ponar” zwiększył o 50 min zł wartość produkcji aparatury chłodniczej, a Zakłady Urządzeń Chłodniczych wyprodukowały o 9 tys. sztuk więcej mebli chłodniczych. Jest to konkretny wyraz zrozumienia potrzeby przyspieszania postępu w dziedzinie rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AdolfOjczyk">Wysoka Izbo! Realizując uchwałę Sejmu, uzyskano postęp w dziedzinie mechanizacji rolnictwa. Dalsza jego kontynuacja uwzględniać musi nie tylko kompleksową mechanizację ciągów technologicznych w produkcji wielkotowarowej, ale w szerszym stopniu uwzględniać powinna również zwiększenie produkcji maszyn i narzędzi przydatnych w małych i średnich gospodarstwach chłopskich. Produkcja tych gospodarstw ma ciągle istotne znaczenie dla wzrostu całej produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#AdolfOjczyk">Należałoby również zwiększyć dotąd niewystarczające dostawy takich maszyn, jak: rozsiewacze nawozów, rozrzutniki obornika, glebogryzarki i przyczepy. Do kombajnów potrzeba więcej pras, przyczep zbierających i samochodów ciężarowych. Wymaga to terminowej realizacji szeregu inwestycji, m.in. rozbudowy i modernizacji fabryk maszyn żniwnych w Płocku, Poznaniu, Rogoźnie, Słupsku i Kutnie oraz fabryk maszyn rolniczych w Lublinie, Czarnej Białostockiej, Dobrym Mieście i Brzegu.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#AdolfOjczyk">W mechanizacji rolnictwa szczególne znaczenie ma terminowa realizacja inwestycji w przemyśle ciągnikowym. Dotyczy to zarówno zakładów produkujących rodzinę ciągników licencyjnych Ferguson jak i zakładów kooperujących, dostarczających poszczególne ich elementy. Niepokoi np. fakt, że sam przemysł chemiczny, który jeszcze w tym roku powinien dostarczyć około 500 typów takich elementów, boryka się z poważnymi opóźnieniami realizacji obiektów do ich produkcji.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#AdolfOjczyk">Pilnego rozwiązania wymaga również zabezpieczenie dostaw i dystrybucja części zamiennych oraz zgodny z potrzebami dalszy rozwój oraz właściwe rozmieszczenie bazy do ich regeneracji.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#AdolfOjczyk">Coraz lepiej rozwiązywane są podstawowe problemy produkcji skomplikowanych maszyn i urządzeń rolniczych. Wyraźnie w tyle natomiast pozostaje zaopatrzenie gospodarstw indywidualnych w niektóre maszyny i urządzenia konne oraz w proste narzędzia gospodarcze i rzemieślnicze. Jest to obok części zamiennych druga newralgiczna dziedzina oczekująca pilnego rozwiązania. Problemy te, jak wynika z odpowiedzi na dezyderat Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, zostały uwzględnione w programie rządowym. Chodzi więc o to, aby zobowiązane do jego realizacji resorty czy spółdzielczość pracy przystąpiły do szybkiego wykonywania zadań wynikających z tego programu. Równocześnie ze strony Rządu oczekujemy bieżącego zainteresowania i kontroli w celu zapewnienia pełnej jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#AdolfOjczyk">W produkcji rolnej czynnikiem poważnie decydującym o plonach roślin uprawnych jest nawożenie mineralne. W roku 1975 wynosiło ono 182 kg NPK/ha, a w roku 1980 powinno osiągnąć 250 kg NPK/ha.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#AdolfOjczyk">Według oceny Komisji Górnictwa, Energetyki i Chemii zabezpieczenie masy towarowej nawozów mineralnych, odpowiadającej temu wskaźnikowi, będzie zadaniem niełatwym. W jego realizacji podstawowe znaczenie mieć będzie pełne wykorzystanie zdolności produkcyjnych oraz terminowe zakończenie prowadzonych inwestycji i modernizacji. Lepsza musi być również gospodarka nawozami przez rolników.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#AdolfOjczyk">Zdaniem Komisji szczególną uwagę należy zwrócić na zbilansowanie do wielkości podyktowanych wielkością produkcji nawozów ilości dostaw amoniaku oraz zabezpieczenie dostaw gazu ziemnego i energii elektrycznej. Czynniki te w głównej mierze decydują o wielkości dostaw nawozów dla rolnictwa. Zapowiedź rozwiązania tych trudności zawarta została w dokumentach XI Plenum KC PZPR. Rząd jeszcze w tym roku rozważy program rozbudowy i modernizacji szeregu zakładów wytwarzających nawozy azotowe i fosforowe. Zapowiedź ta jest potwierdzeniem konsekwentnej realizacji uchwał partyjnych w sprawie rozwoju gospodarki żywnościowej i pomocy, na jaką może liczyć w tym zakresie przemysł chemiczny.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#AdolfOjczyk">Przemysł nawozowy musi podjąć już dziś taki wysiłek, aby rolnictwo jeszcze w tym roku uzyskało dodatkowe ilości nawozów i innych poszukiwanych środków chemicznych. Z realizacją zadań przez resort przemysłu chemicznego związanych jest szereg kontynuowanych i planowanych do rozpoczęcia w bieżącym roku inwestycji. Wśród nich szczególne znaczenie ma budowa kombinatu nawozowego „Police II”. Niepokój natomiast budzi fakt, że w 1977 roku zadania budowlano-montażowe w inwestycjach chemii zrealizowano tylko w 81,l%. Znaczne opóźnienia występują również w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#AdolfOjczyk">Od przemysłu chemicznego rolnictwo oczekuje zlikwidowania niedoborów szeregu środków do ochrony chemicznej roślin. Zgodnie z programem żywnościowym, w planie 5-letnim przemysł chemiczny został zobowiązany do zabezpieczenia środków ochrony roślin z produkcji krajowej i importu w ilości 29 tys. ton substancji aktywnej, pozwalającej objąć ochroną około 19 mln ha użytków rolnych. Zabezpieczenie tej ilości w dużej mierze zależy od przyspieszenia realizacji inwestycji w zakładach w Sarzynie i Jaworznie.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#AdolfOjczyk">Równie istotnym zadaniem jest zabezpieczenie dostaw chemicznych środków do produkcji zwierzęcej, głównie dodatków do pasz, warunkujących postęp w ich konserwacji i poprawę efektywności spasania.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#AdolfOjczyk">„Wyrażamy głębokie przekonanie — stwierdził towarzysz Edward Gierek na XI Plenum KC PZPR — że wszyscy pracownicy zakładów zaopatrujących rolnictwo w przemysłowe środki produkcji nie będą szczędzili starań, aby należycie wykonać przewidziane planem zadania”.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#AdolfOjczyk">Jestem przeświadczony, że trosce resortów, zjednoczeń i kierownictwa przedsiębiorstw towarzyszyć będzie rzetelna i ofiarna praca wszystkich załóg, a odpowiedzią rolników będzie zwiększona produkcja rolna i zwierzęca.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#AdolfOjczyk">Rozwój gospodarki żywnościowej jest bowiem sprawą nas wszystkich. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Zenon Komender.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZenonKomender">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Swoje wystąpienie w imieniu Koła Poselskiego „Pax” chciałbym zacząć od podkreślenia, że sprawy unowocześnienia rolnictwa i wzrostu jego produkcji w naszym kraju wiążą się zawsze ściśle z poziomem produkcji i stanem gospodarstw indywidualnych, gospodarstwa indywidualne zajmują bowiem kluczową pozycję w naszym rolnictwie. Jak wynika z danych zawartych w Roczniku Statystycznym z 1977 roku, w 1976 roku gospodarstwa te dały 80% produkcji zbóż, 92% ziemniaków, 81% buraków cukrowych, 69% żywca rzeźnego, 86% mleka oraz 94% jaj. Ten wysoki udział gospodarstw indywidualnych w produkcji żywności nakazuje większą troskę o ich unowocześnienie, zgodnie z potrzebami rynku i tendencjami rozwojowymi całej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ZenonKomender">Wysokiemu udziałowi gospodarstw indywidualnych w produkcji rolniczej towarzyszy niski ich udział w łącznych zasobach środków technicznych w rolnictwie. Wartość maszyn i urządzeń technicznych w gospodarstwach indywidualnych w przeliczeniu na 1 ha użytków rolnych wynosiła w 1976 roku tylko 44% poziomu osiągniętego w gospodarstwach państwowych. Gospodarstwa indywidualne w dalszym ciągu bazują na pracy ręcznej i żywej sile pociągowej, mimo dynamicznego szczególnie w ostatnich latach nasycenia rolnictwa nowoczesnymi środkami produkcji. Zmiana tego stanu rzeczy musi być podstawowym działaniem na rzecz rozwoju produkcji żywności. Wiązać je trzeba z poprawianiem struktury obszarowej i produkcyjnej gospodarstw indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#ZenonKomender">Wysiłkiem całej gospodarki w latach siedemdziesiątych zwiększyły się dostawy przemysłowych środków produkcji dla rolnictwa, jednak ich rozdział nie był równomierny. Zbyt małe były i są dostawy na rzecz gospodarstw indywidualnych. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy był zbyt niski poziom wyjściowy tych gospodarstw, ich rozdrobnienie nie pozwalające na rozwijanie produkcji towarowej opartej na odpowiednich kierunkach produkcji specjalistycznej. Od paru lat administracja rolna słusznie kładzie nacisk na rozwój tych specjalizacji. Stanowi to na pewno zasadniczą przesłankę wzrostu i intensyfikacji produkcji rolniczej, określa nową treść i metody rozwoju gospodarstw chłopskich oraz główny kierunek unowocześnienia indywidualnego rolnictwa. O znaczeniu tego problemu mówił Edward Gierek na VI Plenum KC PZPR: „Największe możliwości wzrostu produkcji gospodarstw indywidualnych tkwią w uproszczeniu profilu produkcji i przechodzeniu do jej specjalizacji. Specjalizacja pozwala na uzyskanie znacznego wzrostu wydajności pracy i produkcji towarowej dzięki osiąganiu w wybranej dziedzinie wyższych kwalifikacji i doświadczenia, dzięki lepszemu wykorzystaniu majątku produkcyjnego i mechanizacji prac. Specjalizacja, przynosząc wzrost produkcji, zapewnia również znaczny wzrost dochodów. Dlatego będziemy ze wszech miar popierać rozwój gospodarstw specjalistycznych”.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#ZenonKomender">Ta generalna dyrektywa nie traci nic ze swej aktualności. Chodzi dziś o to, aby specjalizację rozumieć szerzej, zachęcać do rozwijania produkcji zwierzęcej w powiązaniu z własną bazą paszową. Ważną dziedziną specjalizacji powinna być uprawa wysoko wydajnych odmian zbóż i ziemniaków.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#ZenonKomender">Praktyka dowiodła, że specjalizacja gospodarstw chłopskich jest szczególnie korzystna z punktu widzenia interesu społecznego, powoduje bowiem nie tylko zwiększenie skali produkcji, ale obniżenie jej kosztów, podnosi wydajność pracy w rolnictwie. Służy ona także wzrostowi dochodów, poprawie warunków pracy i poziomu życia ludności wiejskiej. Tylko w gospodarstwach specjalistycznych staje się możliwe rozwiązanie problemu jakości produktów stanowiących surowiec dla przemysłu rolno-spożywczego. Jakość płodów rolnych musi odpowiadać określonym wymogom w zakresie jednorodności surowca i innych walorów. Warunek ten może być spełniony dopiero przy większej skali produkcji, przy lepszej opiece służby rolnej i wyższych kwalifikacjach rolników.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#ZenonKomender">Zwiększenie skali produkcji stanowi podstawę poprawy jej opłacalności. Problem ten badał Instytut Ekonomiki Rolnej. Okazało się, że gospodarstwa specjalizujące się w hodowli ponoszą o jedną trzecią niższe koszty produkcji niż przeciętnie w całej gospodarce chłopskiej. Produkcja czysta, przeliczona na 1 dzień pracy, jest w tych gospodarstwach 3–4-krotnie wyższa niż w pozostałych gospodarstwach chłopskich; wskaźnik opłacalności produkcji był znacznie wyższy niż w gospodarstwach niespecjalistycznych, gdzie kształtował się na granicy opłacalności. Również wartość produkcji towarowej z jednostki obszaru jest w gospodarstwach specjalistycznych znacznie wyższa od wskaźników przeciętnych w gospodarce indywidualnej.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#ZenonKomender">We wszystkich rozważaniach o metodach zwiększania liczby gospodarstw specjalistycznych podkreśla się konieczność uporządkowania i zwiększania ich areału, wspierania kredytami i dostawami środków produkcji.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#ZenonKomender">Podstawowym warunkiem specjalizacji produkcji jest bez wątpienia odpowiedni areał gospodarstwa. Musi sprzyjać temu obrót ziemią. Przekazywanie chłopom indywidualnym części ziemi z Państwowego Funduszu Ziemi powinno przyczyniać się do poprawy struktury agrarnej indywidualnej gospodarki chłopskiej, do specjalizacji.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#ZenonKomender">Zgodnie z dyrektywami zawartymi w kolejnych uchwałach KC PZPR, gospodarstwa indywidualne, specjalizujące się w określonym kierunku produkcji, dysponujące zasobami siły roboczej, posiadające zaplecze gospodarcze lub zdolne do jego budowy czy modernizacji, zapewniające intensywne wykorzystanie ziemi — powinny mieć zabezpieczone warunki uczestnictwa w zagospodarowaniu ziemi. Ta zasada ma szczególne znaczenie dla rejonów, które cechuje duże rozdrobnienie gospodarstw rolnych i występująca szachownica. Niestety, ciągle jeszcze te zasady nie są w pełni respektowane w praktyce terenowej. Nie zawsze pamięta się o tym, że zwlekanie z przekazywaniem ziemi w trwałe użytkowanie tym gospodarstwom, które mają sprawdzone możliwości jej zagospodarowania, jest ewidentnym błędem gospodarczym. Nie ma bowiem nic gorszego dla racjonalnej gospodarki ziemią niż stan tymczasowości.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#ZenonKomender">Nie kwestionując oczywistego faktu dominującej i w najbliższych latach jeszcze wzrastającej roli gospodarstw uspołecznionych w zagospodarowaniu gruntów z Państwowego Funduszu Ziemi — trzeba podkreślić konieczność zwrócenia większej uwagi na możliwości zagospodarowania ziemi przez dobre, specjalistyczne gospodarstwa chłopskie. Chodzi również o to, aby indywidualne gospodarstwa chłopskie uczestniczące w zagospodarowaniu ziemi korzystały w większym niż dotychczas stopniu z określonych preferencji materialnych w postaci umarzania części kredytów, z pierwszeństwa w zaopatrzeniu w deficytowe środki produkcji, z usługowej działalności spółdzielni kółek rolniczych. Potrzebne jest to również dla umocnienia poczucia stabilizacji gospodarstw prowadzonych szczególnie przez młodych rolników, dla wyrobienia przekonania, że dobrze prowadzone indywidualne gospodarstwo specjalistyczne jest trwałym, wartościowym elementem wysoko wydajnej polskiej gospodarki socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#ZenonKomender">Wysoka Izbo! Sprawą niezwykle ważną jest większe niż dotychczas współdziałanie spółdzielni kółek rolniczych w obsłudze gospodarstw specjalistycznych. Jest rzeczą niewątpliwą, że zapotrzebowanie i chłonność chłopskiego rolnictwa na usługi będzie nadal wzrastać. Poprawiające swoje wyposażenie, gospodarstwa te z coraz większym naciskiem będą domagały się zwłaszcza specjalistycznej obsługi produkcyjnej, świadczonej przy użyciu nowoczesnych i precyzyjnych maszyn i urządzeń, których nabycie przekracza możliwości pojedynczych gospodarstw. Proces ten trwa, o czym świadczy m. in. dokonana zmiana struktury sprzętu rolniczego w jednostkach gospodarczych kółek rolniczych, mimo że nadal ilość tych nowoczesnych maszyn jest niewystarczająca.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#ZenonKomender">Podobnie ma się sprawa z obsługą warsztatową maszyn i sprzętu rolniczego. Przybywa go w jednostkach gospodarczych kółek rolniczych i gospodarstwach chłopskich. Toteż rozbudowa zaplecza usług warsztatowych staje się zadaniem coraz ważniejszym. Mimo że w tej dziedzinie istnieje pewien postęp dzięki inwestycjom i usprawnieniom organizacyjnym, to obecnie tylko 45% SKR ma dobre warsztaty naprawcze, 30% spółdzielni ma tylko punkty konserwacyjno-naprawcze, ulokowane w pierwotnie przewidywanych na inne cele pomieszczeniach, jak garaże, szopy, wiaty.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#ZenonKomender">Następować będzie w miarę wzrostu liczby gospodarstw specjalistycznych wzrost zapotrzebowania ich na usługi transportowe, remontowo-budowlane, prace związane z wprowadzeniem mechanizacji produkcji zwierzęcej i wreszcie nowe rodzaje usług, takie jak konserwacja urządzeń wodno-melioracyjnych, rekultywacja gruntów i inne. Już dziś spółdzielnie kółek rolniczych powinny pomagać w opracowaniu planów urządzeń indywidualnych gospodarstw specjalistycznych, dostarczać kooperującym rolnikom materiał wyjściowy do dalszego chowu tuczu, komponenty paszowe, materiały budowlane, sprawować opiekę weterynaryjną i doradztwo fachowe, a także pomagać w mechanizowaniu prac podwórzowych i obsłudze zwierząt. Te kierunki działania w spółdzielni kółek rolniczych powinny stanowić główny kierunek ich rozwoju. Zwrócił na to uwagę Premier w swoim wystąpieniu.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#ZenonKomender">Kółka rolnicze są najbardziej masową organizacją społeczno-zawodową polskich rolników. Zrzeszają obecnie ponad 2 800 tys. członków w 35 tys. kółek rolniczych, w tym 1 200 tys. kobiet w kołach gospodyń wiejskich. Ta ogromna organizacja wywierać może coraz większy wpływ na życie wsi i rozwój produkcji rolnej, a równocześnie pogłębiać może samorządność, wspólne działania mieszkańców wsi. Warunkiem właściwego funkcjonowania kółek rolniczych jest dobra praca i umacnianie samorządu. Niestety, są sygnały, że w działalności SKR nie uwzględnia się tego podstawowego czynnika ich funkcjonowania. Coraz częściej funkcje samorządowe są formalizowane, podobnie zresztą bywa w innych ogniwach spółdzielczości wiejskiej. Właściwe funkcjonowanie tych ogniw samorządu wiele może pomóc w rozwiązywaniu trudnych problemów wsi i rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#ZenonKomender">Wysoka Izbo! Pragnąłbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę tej bogatej, dziś rozpatrywanej problematyki. Chodzi o poziom i powszechność oświaty rolniczej. Słusznie dziś podkreśla się, że z trzech czynników decydujących o rozmiarach produkcji rolniczej: ziemi, inwestycji materialno-produkcyjnych oraz „inwestycji intelektualnych” — ten ostatni czynnik staje się coraz ważniejszy. Przez „inwestycje intelektualne” rozumie się nakłady zarówno na badania naukowe, jak również na upowszechnianie ich wyników oraz przysposobienie ludności rolniczej do ich stosowania — z pomocą różnorodnych form, metod i środków określanych ogólnym pojęciem oświaty rolniczej.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#ZenonKomender">Niestety, ciągle jeszcze oświata rolnicza jest nie docenianą dziedziną inwestowania w rolnictwo. Zapomina się zbyt często o tym, że o efektywności użycia i wykorzystania wszystkich czynników i środków produkcji decyduje rolnik, jego wiedza i kwalifikacje, zaangażowanie w procesy produkcyjne, chęć pomnażania osobistego, a równocześnie ogólnospołecznego dorobku.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#ZenonKomender">W licznych analizach podaje się, że tylko 50% ludności zawodowo czynnej w rolnictwie ma ukończoną szkołę podstawową, co gorsza — świadectwem ukończenia szkoły podstawowej może legitymować się tylko co trzeci rolnik w wieku, gdy osiąga największą wydajność produkcyjną. Zaledwie 6% producentów rolnych ukończyło zawodową szkołę zasadniczą (poza rolnictwem 24%), a przygotowanie na poziomie średnim ma tylko 3,4% pracowników rolnictwa z tym, że 26% przypada na inne działy gospodarki narodowej. Wyższe wykształcenie ma tylko 0,5% ludności rolniczej (poza rolnictwem 3,5%). Niski poziom przygotowania stwierdza się również u młodych rolników; 76% młodzieży podejmującej pracę w rolnictwie nie ma wymaganego przygotowania zawodowego.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#ZenonKomender">Podniesienia kwalifikacji zawodowych ludności rolniczej nie można dokonać na drodze doraźnych akcji. Efekty może przynieść dopiero wieloletnia, systematyczna praca oświatowa, prowadzona wśród producentów-rolników i wśród młodzieży. Trzeba przy tym wykorzystać wszystkie możliwości tkwiące w funkcjonującym u nas systemie oświaty rolniczej, a równocześnie poszukiwać nowych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#ZenonKomender">Wysoka Izbo! Przedstawione tu uwagi w imieniu Koła Poselskiego „Pax” pragnę zakończyć stwierdzeniem, iż nasze środowisko wśród czynników działających pozytywnie na tworzenie właściwego klimatu społecznego dla realizacji perspektywicznego programu rozwoju wsi i gospodarki żywnościowej widzi również pracę duszpasterską kapłanów polskich. Jej treścią jest zachęta — kierowana do wszystkich obywateli wierzących, w tym i do rolników — aby wydajną pracą i godnym życiem pomnażali ogólnonarodowy dorobek. Wtedy tylko mają bowiem moralne prawo do krytyki niedociągnięć i do stawiania obywatelskich postulatów.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#ZenonKomender">Działacze ruchu społeczno-postępowego katolików „Pax”, a szczególnie nasi radni, pracownicy różnych działów rolnictwa i gospodarki żywnościowej, a obok nich publicyści i dziennikarze dokładają wszelkich starań, aby te węzłowe dla bytu naszego narodu sprawy, o których dziś dyskutujemy, były rozwiązywane jak najlepiej. Jest to nasza odpowiedź na apel I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwarda Gierka, wyrażony na VI Plenum: „Niech każdy Polak swoją postawą i swoją pracą wspiera rozwój nowoczesnego, wydajnego rolnictwa. Leży to w żywotnym interesie naszego kraju, naszego narodu, wszystkich ludzi pracy miast i wsi”.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Janina Banasik.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JaninaBanasik">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Problemy rolnictwa i gospodarki żywnościowej w ostatnich latach wielokrotnie były przedmiotem obrad najwyższych władz partyjnych i państwowych. Świadczy to o nadaniu tej sprawie rangi problemu strategicznego. XI Plenum KC PZPR, a także VIII i X Plenum NK ZSL wskazały na duże jeszcze możliwości wzrostu produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JaninaBanasik">Perspektywy takie istnieją również w województwie katowickim — zakłada się tu znaczne zwiększenie udziału własnej produkcji w zaspokojeniu potrzeb 3,5-milionowej ludności. Nie jest to łatwe zadanie w warunkach naszej struktury agrarnej, gdzie na 1 mieszkańca przypada zaledwie 10 arów użytków rolnych przy dalszej tendencji do zmniejszania tego areału na rzecz rozwoju infrastruktury miejsko-przemysłowej. Średnia wielkość gospodarstwa wynosi 1,3 ha, przy czym 81% stanowi grupa do 2 ha. Właściciele tych gospodarstw na ogół łączą pracę na roli z pracą w przemyśle. Na 240 tys. posiadaczy ziemi tylko 14 tys. utrzymuje się wyłącznie z rolnictwa. Wreszcie, by dopełnić obrazu, udział sektora uspołecznionego w użytkowaniu ziemi wynosi 20%.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JaninaBanasik">W warunkach tak dużego rozdrobnienia i tak powszechnej dwuzawodowości rolników dalszy wzrost produkcji rolniczej jest uzależniony nie tylko od intensyfikacji procesów wytwarzania, ale również od przemian struktury agrarnej w kierunku tworzenia wysoko towarowych gospodarstw uspołecznionych, zespołów chłopskich oraz gospodarstw specjalistycznych, a także pełnego wykorzystania rezerw produkcyjnych we wszystkich pozostałych grupach gospodarstw. Organizacja gospodarstw wyspecjalizowanych w określonych rodzajach produkcji rolnej ma w sektorze indywidualnym znaczenie podstawowe. Wystarczy powiedzieć, że wyniki osiągane przez takie jednostki w przeliczeniu na 1 ha użytków rolnych w porównaniu do pozostałych gospodarstw są ponad dwukrotnie wyższe, przy czym nieomal wszystkie produkty zbywane są w uspołecznionym aparacie skupu. Szczególnie cenne są inicjatywy rolników, którzy zwiększają produkcję żywca, mleka i warzyw.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JaninaBanasik">Tworzenie sieci gospodarstw specjalistycznych wymaga konsekwentnego współdziałania z rolnikami w zakresie wyboru kierunku specjalizacji, upełnorolnienia, doinwestowania, zabezpieczenia usług, poradnictwa fachowego itp. Rolnicy akceptują ten kierunek rozwoju rolnictwa — świadczą o tym zabiegi o kredyty inwestycyjne; w roku bieżącym, na przykład, Bank Gospodarki Żywnościowej w Katowicach dysponuje pulą kredytową pokrywającą zaledwie 50% potrzeb.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JaninaBanasik">Niezmiernie ważne jest również dalsze doskonalenie systemu zaopatrzenia wsi w środki do produkcji, usprawnianie działalności aparatu skupu, a także lepsze zaopatrywanie rynku wiejskiego w artykuły konsumpcyjne i usługi dla ludności.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JaninaBanasik">Wysoki Sejmie! Ziemia jako dobro społeczne powinna być szczególnie chroniona i podejmowane w tej dziedzinie kroki cieszą się społecznym uznaniem na wsi i w mieście; w praktyce jednak ziemi użytkowanej rolniczo ubywa.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JaninaBanasik">Z kolei zaopatrzenie rolnictwa w dobra inwestycyjne, nawozy, środki ochrony roślin jest uzależnione od aktualnego stanu naszej gospodarki. Dalszy jej rozwój będzie stwarzał warunki intensyfikacji rolnictwa i jego technicznej rekonstrukcji.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JaninaBanasik">W chwili obecnej sprawą wielkiej wagi jest jak najbardziej gospodarskie wykorzystanie tych środków, którymi dysponujemy. Zależy to od sprawności działania instytucji obsługujących rolnictwo i od inicjatywy, zapobiegliwości samych rolników. W tej dziedzinie rezerwy są jeszcze duże. Pragnę zatrzymać uwagę obywateli posłów na dwóch związanych z tym problemach: na doskonaleniu systemu upowszechniania nowoczesnych metod gospodarowania w połączeniu z organizacją towarowej produkcji oraz na sprawniejszym świadczeniu usług mechanizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JaninaBanasik">Aktualny poziom wiedzy w zakresie nowoczesnych technologii, techniki i organizacji, osiągnięty przez placówki naukowe, wymaga sprawnego ogniwa przenoszącego ten dorobek do powszechnej praktyki rolniczej.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#JaninaBanasik">Przegląd wysoko wykwalifikowanej kadry współpracującej z rolnikami w procesie specjalistycznej produkcji wskazuje, iż są to pracownicy szczebla wojewódzkiego, wojewódzkich ośrodków postępu rolniczego i wojewódzkich związków kółek rolniczych. W zbyt małym stopniu natomiast do tej pracy jest przygotowana służba rolna urzędów gmin, która zajmując się wszystkimi branżami z konieczności musi być uniwersalna. Postulatu wąskiej specjalności nie spełnia również kadra spółdzielni kółek rolniczych powołana do obsługi kilku branż jednocześnie. Nie ma zresztą potrzeby, aby każda gmina miała swoich specjalistów.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#JaninaBanasik">Jest jeszcze jedno — nie sama wiedza stanowi o jej wykorzystaniu. Specyfika środowiska wiejskiego wymaga, by znajomość rzeczy łączyć z umiejętnością przekazu i społecznym podejściem. I w tym wypadku ustawienie służb rolnych jest takie, że mamy do czynienia raczej z referentami, a w przypadku SKR raczej z pracownikami przedsiębiorstw niż doradcami i organizatorami.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#JaninaBanasik">Jeśli nawet spotkać można w terenie prawdziwych społeczników, to nadmiar biurokracji uniemożliwia im pełnienie właściwej funkcji. Nakazem chwili w świetle ustaleń XI Plenum wydaje się podjęcie decyzji odciążających służbę rolną, a także SKR od zbędnej formalistyki. Właśnie teraz służba ta powinna być w polu i gospodarstwie, czyli tam, gdzie rozstrzygają się sprawy agro-i zootechniki, a więc sprawy produkcji rolniczej.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#JaninaBanasik">Przedstawiona sytuacja nasuwa wniosek, że służba rolna zarówno urzędów gmin, jak i kółek rolniczych powinna być nadal systematycznie doszkalana, choćby ze względu na dużą fluktuację kadr i niski staż pracy, a zwłaszcza doskonalona w zakresie agronomii społecznej, umiejętności zabezpieczenia skutecznej pomocy w modernizacji gospodarstw chłopskich.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#JaninaBanasik">W rozwoju wybranych gałęzi produkcji rolniczej naszego województwa duży dorobek mają związki branżowe. W ostatnich latach jednak — z dużą stratą dla rolnictwa — działalność tych związków osłabła. Dobrze się zatem stało, że Zarząd Centralnego Związku Kółek Rolniczych podjął obecnie działania stwarzające warunki dla lepszej pracy zrzeszeń przez wydzielenie kadry instruktorów rejonowych oraz środków finansowych na pracę z sekcjami branżowymi.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#JaninaBanasik">Związki prowadzą działalność szkoleniową, propagandową oraz kontrolę społeczną odbioru surowców i ochronę interesów producentów. Istnieje pilna potrzeba rozszerzenia tych zadań na sprawy związane z organizacją towarowej produkcji, a także bezpośredni, systematyczny instruktaż w gospodarstwach specjalistycznych. Wiąże się to z koniecznością rozszerzenia kadry specjalistów rejonowych oraz wyposażeniem związków w przywileje umacniające ich autorytet. Oddziaływanie związków branżowych nie ogranicza się do samych gospodarstw specjalistycznych, choć one znajdują się w centrum uwagi. Rola związków polega również na tworzeniu form zespołowego działania, jednoczeniu drobnych producentów przez miejscowe sekcje.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#JaninaBanasik">Niezależnie od dokonujących się przeobrażeń struktury gospodarstw w województwie katowickim, właściciele gospodarstw drobnych, działek robotniczych — charakterystycznych dla śląskiego krajobrazu — przejawiają zainteresowanie produkcją poszukiwanych na chłonnym rynku katowickim warzyw, drobiu, drobnego inwentarza.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#JaninaBanasik">W celu zwiększenia potencjału rolnictwa niezbędny jest rozwój usług, zwłaszcza mechanizacyjnych. Największa rola przypada tu SKR; od jakości, sprawności tych usług zależy wiele. W warunkach znacznego odpływu siły roboczej ze wsi do zawodów pozarolniczych, postępującego procesu starzenia się właścicieli gospodarstw, przewagi gospodarstw chłopo-robotniczych usługi mechanizacyjne decydują w dużej mierze o wzroście produkcji rolniczej.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#JaninaBanasik">W zakresie usług pojawiają się nowe problemy — wzrasta mianowicie zapotrzebowanie na usługi ciężkim sprzętem (kombajny do zbóż, okopowych, ciężkie ciągniki) w związku ze zwiększaniem się liczby ciągników lżejszych u rolników indywidualnych. Przydziały ciągników w stosunku do potrzeb są niewielkie, dotyczy to również maszyn i narzędzi rolniczych.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#JaninaBanasik">Potrzebny jest też sprzęt do rekultywacji terenów poprzemysłowych. SKR mogłyby podjąć tę sprawę, przywrócić ziemię do użytkowania rolniczego; zakłady przemysłowe dysponują środkami finansowymi na te cele, lecz sprzętu potrzebnego właściwie nie ma.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#JaninaBanasik">Wracając do struktur organizacyjnych wspierających działalność społeczno-produkcyjna, chciałabym nawiązać jeszcze do samych kółek rolniczych, które w wielu wypadkach są mało żywotne. Spotkać się z tym można nader często na zebraniach kółek; ich zarządy nie zawsze widzą dla siebie pole do działania, brak im też często środków. Tam, gdzie pracę kółek ożywiają związane z nimi integralnie sekcje branżowe, a zwłaszcza niezmiernie żywotne w naszym województwie koła gospodyń wiejskich, sytuacja jest znacznie lepsza. Pragnę tu podkreślić, że w rolnictwie naszego województwa praca kobiet jest dominująca — ponad 70% osób zawodowo czynnych w rolnictwie to kobiety, przez KGW inicjują one nowe formy gospodarowania, prowadzą zespoły wspólnej uprawy warzyw, zespoły hodowlane, współuczestniczą w realizowaniu reformy szkolnictwa na wsi, w organizowaniu placówek kulturalnych, kursów szkolenia zawodowego itp.</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#JaninaBanasik">Trzonem działalności kółek rolniczych powinna być praca społeczno-organizatorska, której znaczenie należy docenić i wspierać. Kładziemy na to nacisk we wspólnej pracy POP i kół ZSL. Realizować trzeba nowe zadania, np. przez włączenie zarządów kółek rolniczych do kontroli społecznej wykorzystania sprzętu i wyposażenie w odpowiednie środki.</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#JaninaBanasik">Aktywizacja kółek rolniczych i całego samorządu chłopskiego będzie sprzyjać intensyfikacji produkcji rolnej we wszystkich gospodarstwach indywidualnych. Wykazała to dobitnie kampania sprawozdawczo-wyborcza w kołach, w gminnych komitetach, a także Zjazd Wojewódzki ZSL.</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#JaninaBanasik">W realizacji polityki rolnej zacieśnia się współdziałanie ogniw i instancji naszego Stronnictwa z ogniwami i instancjami PZPR. Ta jedność działania sprzyja aktywizacji społeczno-zawodowej wszystkich rolników oraz służy doskonaleniu pracy instytucji obsługujących rolnictwo. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-16.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Jerzy Ozdowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyOzdowski">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Każda debata sejmowa dotycząca istotnego problemu życia gospodarczego powinna zawierać co najmniej 3 elementy, a mianowicie opis i analizę dotychczasowych doświadczeń, ocenę uzyskanych wyników i napotkanych przeszkód, a wreszcie przesłanki programu i motywację dalszych działań. Obecna dyskusja opiera się na obszernym materiale zebranym, przygotowanym i opracowanym na XI Plenum Komitetu Centralnego PZPR oraz na wyczerpującej informacji obywatela Premiera przedstawionej Wysokiej Izbie na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JerzyOzdowski">Dobrze się stało, że realizacja długookresowego programu poprawy wyżywienia narodu i rozwoju rolnictwa do 1990 r. poddawana jest okresowej analizie i kontroli. Zapewnia to m.in. Wysokiej Izbie jako najwyższemu organowi władzy państwowej i najwyższemu wyrazicielowi woli ludu możliwość poznania i oceny stanu i perspektyw gospodarki żywnościowej w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JerzyOzdowski">Chciałbym w mojej wypowiedzi zwrócić uwagę na 4 tylko cechy programu żywnościowego, które stanowią wartościowy dorobek praktyki i myśli społeczno-gospodarczej naszego narodu w latach 70-tych. Zasadniczą właściwością polityki żywnościowej w tym okresie jest wiązanie wzrostu produkcji rolnej z poprawą życia ludności wiejskiej. Cecha ta jest pochodną w strategii rozwoju społeczno-gospodarczego kraju, ale ma szczególne znaczenie dla ludności wiejskiej, która pragnie coraz szerzej i pełniej uczestniczyć w rozwoju dobrobytu i kultury. W ubiegłym 7-leciu podjęto szereg decyzji ekonomicznych i socjalnych, zapewniających z jednej strony wzrost opłacalności, a zatem i dochodów ludności wiejskiej, a z drugiej strony obejmujących rolników i ich rodziny bezpłatną opieką lekarską i ubezpieczeniem emerytalnym. Również na odcinku oświaty i kultury obserwujemy postęp, jakkolwiek — jak o tym mówili moi przedmówcy — wciąż jeszcze poziom wykształcenia w rolnictwie jest niższy niż w innych zawodach.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JerzyOzdowski">Należy w tym miejscu z wielkim uznaniem wskazać na szczególna troskę o sprawy kobiet i młodzieży na wsi. W swym przemówieniu na XI Plenum I Sekretarz Edward Gierek zapowiedział, że sprawy kobiet wiejskich, dźwigających olbrzymi trud zadań rodzicielskich, wychowawczych, kulturowych i gospodarczych, otoczone będą szczególną troską w naszej polityce socjalnej. Znane są również potrzeby i aspiracje młodzieży wiejskiej. Wychodząc im naprzeciw zwiększać się będzie w najbliższym okresie możliwości kształcenia i dokształcania fachowego młodego pokolenia wsi polskiej.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JerzyOzdowski">Obok kobiet i młodzieży, trzecią grupą społeczną na wsi wymagającą szczególnej troski są osoby starsze. W rękach użytkowników w wieku 55 lat i więcej znajduje się około 43% indywidualnych gospodarstw rolnych. Poważnym osiągnięciem dla tej kategorii ludności jest wprowadzenie systemu ubezpieczenia emerytalnego. Ze względów socjalnych, a również ekonomicznych, ludzie starsi na wsi powinni znaleźć się pod specjalną opieką władz lokalnych i organizacji społecznych.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JerzyOzdowski">Drugą właściwością pogrudniowej polityki agrarnej jest aktywne i wielostronne poparcie państwa dla rozwoju rolnictwa i wzrostu produkcji żywności. Poparcie to wyraża się nie tylko przez przyspieszony rozwój bazy technicznej i oświaty w samym rolnictwie, ale i przez rozbudowę tych gałęzi gospodarki, które dostarczają rolnictwu środki produkcji i usługi oraz przetwarzają płody rolne.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JerzyOzdowski">Właśnie aktywna polityka rolna doprowadziła na XV Plenum do zarysowania kompleksowego i długofalowego programu podniesienia gospodarki żywnościowej na jakościowo nowy poziom. Plenum to przyjęło koncepcję integralnego powiązania wzrostu produkcji rolnej z przyspieszonym rozwojem tzw. niesurowcowych członów gospodarki żywnościowej, a więc przemysłów zaopatrujących rolnictwo w środki produkcji, przemysłu rolno-spożywczego, handlu, gastronomii i usług dla ludności wsi. Integralnie ujmowana gospodarka żywnościowa obejmuje jednak nie tylko sferę produkcji, wymiany i dystrybucji artykułów żywnościowych, ale i końcowe stadium konsumpcji. Spożycie artykułów żywnościowych nie jest zmienną niezależną układu gospodarczego, lecz podlega kształtowaniu i racjonalizowaniu z pomocą metod marketingu przy równoczesnym respektowaniu ochrony interesów konsumenta. Podczas dyskusji na XV Plenum mówił z humorem na ten temat prof. Szczepan Pieniążek, stwierdzając, że chociaż owoce i warzywa nie mogą zastąpić kotleta wieprzowego, to jednak „przy ich obfitości, a zwłaszcza rozmaitości, ten kotlet może być trochę cieńszy”.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JerzyOzdowski">Trzecią nadzwyczaj istotną cechą polityki żywnościowej w naszym państwie jest jej stabilność. Na XI Plenum I Sekretarz KC PZPR stwierdził z naciskiem, że władze polskie kierują się „niezmiennymi zasadami polityki rolnej, wypracowanymi w 1971 r. Jest to polityka stabilna, zapewniająca perspektywę każdemu rolnikowi, wszystkim gospodarstwom, które rozwijają produkcję rolną i zwiększają dostawy produktów rolnych”. Wieś polska, chłop polski bardzo potrzebują stałych warunków pracy i życia. Poczucie bezpieczeństwa w produkcji rolniczej stwarza zachętę do oszczędzania i inwestowania, otwiera perspektywę wieloletniego rozwoju, podnosi prestiż zawodu rolnika, umacnia jego związki z gospodarstwem rolnym i przyciąga do wsi młode pokolenie. Wśród różnych czynników ugruntowujących to poczucie stabilizacji w świadomości rolników wymienić należy czynniki ekonomiczne, prawne, administracyjne i samorządowe. Do czynników ekonomicznych zaliczymy prawidłowy system cen skupu i zaopatrzenia, gwarantujący producentom rolnym opłacalność. Jak dotychczasowa praktyka wykazała, celowe jest harmonizowanie polityki w dziedzinie cen, zaopatrzenia, inwestycji i organizacji rynku, przy czym najwłaściwszą metodą jest podawanie rolnikom zamierzonych zmian cen na produkty rolne do wiadomości z pewnym wyprzedzeniem czasowym, np. w sezonie zimowym. Oczywiście reakcje na zmiany cen zależą nie tylko od stopnia giętkości cen i ich wzajemnej relacji, ale również od metod pozacenowego oddziaływania na rozwój rolnictwa, a szczególnie od zaopatrzenia producentów w środki produkcji. Na ten odcinek polityki żywnościowej położono specjalny nacisk od początku lat siedemdziesiątych. Niestety, zaopatrzenie rolnictwa w dostateczną ilość maszyn, nawozów i materiałów budowlanych wraz z podażą odpowiednich usług jest zadaniem długookresowym, które możemy rozwiązywać jedynie stopniowo, stale zwiększając nakłady na przemysły wytwarzające środki produkcji dla gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#JerzyOzdowski">Instrumentem prawnym, stabilizującym politykę rolną, jest stałość przepisów i ich właściwa interpretacja. Na przykład nie sprzyjała rozwojowi kooperacji w rolnictwie zmienność norm prawnych, które co kilkanaście miesięcy poddawane były nowelizacji. Nawet służba rolna nie mogła nadążyć za tymi zmianami, a przecież producent rolny był jeszcze mniej zorientowany. Dotykamy tutaj trzeciego stabilizatora polityki rolnej, którym jest właściwa działalność władz gminnych, które pracują coraz lepiej, ale jeszcze nie wszędzie należycie wykonują funkcje ekonomiczne w skali mikroregionalnej. Na XI Plenum postanowiono rozszerzyć uprawnienia gmin i wyposażyć je w nowe środki, umożliwiające wykorzystywanie rezerw lokalnych. Wydaje się, że równolegle z tymi decyzjami powinno się usprawnić system dokształcania pracowników urzędów gminnych, którzy stykając się w swojej codziennej pracy z rolnikami, powinni stale łączyć wysoką kompetencję z postawą sprawiedliwości, słuszności i życzliwości.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#JerzyOzdowski">Na straży właściwego funkcjonowania urzędów gminnych powinny stać nowo wybrane rady narodowe. W powiązaniu z organami samorządu spółdzielczego i kółkami rolniczymi gminne rady narodowe należy traktować jako najważniejsze ogniwa samorządu społecznego, które zapewniają obywatelom udział w przygotowywaniu i podejmowaniu decyzji, a zatem umacniają na wsi poczucie stabilizacji w duchu aktywnej i głęboko przeżywanej współodpowiedzialności.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#JerzyOzdowski">Czwartą cechą naszej polityki żywnościowej jest dążność do stałego unowocześniania warunków technicznych, organizacyjnych i kulturalnych pracy i życia na wsi. Nowoczesna gospodarka żywnościowa charakteryzuje się, obywatelki i obywatele posłowie, wysokim poziomem intensyfikacji, to znaczy dużymi nakładami na wytwarzanie, przetwarzanie, przewożenie, przechowywanie i sprzedawanie produktów żywnościowych. Specyficzną cechą tej intensyfikacji jest wzrost kapitałochłonności produkcji żywności, której towarzyszy zastępowanie w coraz większej mierze pracy i ziemi środkami produkcji pochodzącymi z przemysłu i uzupełnionymi przez usługi. W rezultacie ziemia staje się dobrem najcenniejszym, które wymaga pieczołowitej uprawy i pielęgnacji. Centralnym hasłem XI Plenum stało się zatem lepsze i pełniejsze wykorzystanie produkcyjności ziemi. Akcentuje się słusznie konieczność wzrostu produkcji roślinnej i dalszą zmianę jej struktury pod kątem widzenia poprawy bilansu paszowego. XI Plenum wskazało w tym zakresie dwa podstawowe zadania. Pierwsze polega na tym, żeby z każdego hektara uzyskiwać możliwie najlepsze pod względem ilościowym i jakościowym rezultaty. Realizacja tego zadania wymaga nie tylko nowoczesnej agrotechniki opartej między innymi na stosowaniu mechanizacji i chemizacji w produkcji roślinnej, ale i „na równaniu do najlepszych”, jak to powiedział I Sekretarz Komitetu Centralnego w swoim przemówieniu na XI Plenum KC. Trzeba bowiem pamiętać, że głównie z powodu obiektywnych procesów, wieś polska posiada jeszcze duże obszary ziemi niedostatecznie wykorzystywanej. Ostatni przegląd gmin wykazał, że około milion hektarów użytków rolnych przynosi niskie plony, a 175 tys. hektarów wymaga rekultywacji. Nie zawsze i nie wszędzie sama zmiana użytkownika przyczynia się do wzrostu plonów. Trzeba więc bezwzględnie przestrzegać zasady, że zmianie użytkownika ziemi powinien zawsze towarzyszyć przyrost produkcji z hektara. Oznacza to, że w gminach nie posiadających dobrze zorganizowanych gospodarstw uspołecznionych, w tym również zespołowych gospodarstw rolnych kółek rolniczych, ziemię przejmować powinni dobrzy rolnicy indywidualni. Dotyczy to również sytuacji, w których przejmowana ziemia jest zbyt rozdrobniona lub położona w znacznej odległości od gospodarstw uspołecznionych.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#JerzyOzdowski">Nawiązując do przemówienia I Sekretarza na XI Plenum, należy przypomnieć, że głównym zadaniem SKR jest świadczenie usług dla producenta rolnego.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#JerzyOzdowski">Drugim zadaniem służącym szybkiemu usunięciu deficytu paszowego jest zmniejszenie strat przy sprzęcie i przechowywaniu pasz oraz racjonalne ich zużycie. Typowym przykładem marnotrawstwa w tym zakresie jest niewłaściwe przechowywanie ziemniaków. Obliczono, że w okresie zimowym tracimy od 10% do 20% zakopcowanych ziemniaków. To tylko jeden przykład dla zilustrowania ważności problemu modernizacji przechowywania pasz. Przezwyciężenie braku pasz w naszym kraju wymaga szeregu działań, które są zawarte w rządowym programie realizacji uchwały XI Plenum. Wśród tych działań szczególne znaczenie ma racjonalizacja importu pasz, z coraz szerszym uwzględnieniem pasz wysoko białkowych.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#JerzyOzdowski">Modernizacja agrotechniki i zootechniki wymaga bezwzględnej realizacji dostaw dla rolnictwa środków produkcji wytwarzanych przez przemysł. W stosunku do ustaleń XV Plenum występują opóźnienia w dostawach niektórych asortymentów maszyn, na przykład siewników punktowych, kombajnów, sadzarek do ziemniaków, pras zbierających, rolniczych samochodów ciężarowych, przyczep traktorowych. Jeden z dyskutantów na XI Plenum zwrócił uwagę na brak nawet prostych narzędzi rolniczych. Niestety, w bieżącym 5-leciu jeszcze nie zaspokoimy potrzeb rolnictwa na nawozy mineralne. Nastąpi to dopiero w przyszłym 5-leciu. Rekonstrukcja techniczna rolnictwa — to jednak, nie tylko środki produkcji, służące bezpośrednio do intensyfikacji wytwarzania żywności, to również infrastruktura ekonomiczna i społeczna wsi nowoczesnej, a szczególnie melioracje, drogi i urządzenia doprowadzające wodę. Bez nakładów infrastrukturalnych nie będziemy mogli dokonać przejścia rolnictwa na wyższy poziom jakościowy, a nawet wystąpią bariery w wykorzystaniu istniejącego potencjału produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#JerzyOzdowski">Unowocześnienie organizacji produkcji rolniczej wiąże się bezpośrednio z rozbudową bazy techniczno-materiałowej. Nawet wykorzystanie tzw. prostych rezerw produkcyjnych wymaga pewnych nakładów remontowych czy adaptacyjnych. Dzisiaj najbardziej preferowanym kierunkiem modernizacji organizacyjno-technicznej jest specjalizacja. Rzeczywiście ta forma postępu jest bardzo wydajna, ale powinna być z natury rzeczy kojarzona z innymi przemianami gospodarki rolniczej. W szczególności chcę silnie zaakcentować konieczność łączenia specjalizacji z koncentracją ziemi. Specjalizacja w konwencjonalnych kierunkach produkcji rolniczej nie może odbywać się w gospodarstwie karłowatym, ponieważ wówczas koszt społecznej specjalizacji jest nadmierny. Stąd dobrze jest wiązać specjalizację z prostą kooperacją, która opiera się m.in. na zespołowym zagospodarowaniu większego obszaru.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#JerzyOzdowski">Motorycznymi siłami postępu techniczno-organizacyjnego w rolnictwie powinny być gospodarstwa uspołecznione. Na przykład sektor uspołeczniony ma najlepsze warunki do specjalizacji w produkcji zbóż, roślin okopowych, żywca wołowego i mleka. Między jednostkami rolnictwa uspołecznionego i indywidualnego rozwija się już w tej chwili kooperacja, ale współdziałanie to powinno stopniowo przechodzić z bazy prostej do złożonej w oparciu o prawidłowy podział procesów produkcji rolniczej. Na przykład w produkcji żywca wieprzowego okazało się, że państwowe gospodarstwa rolne mają najlepsze warunki do rozbudowy stada podstawowego macior, a ich indywidualni kooperanci — do przejmowania od gospodarstw państwowych prosiąt i warchlaków oraz do produkcji tuczników.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#JerzyOzdowski">Innym kierunkiem specjalizacji jest wybór optymalnych kierunków produkcji przez poszczególne wsie i gminy. Na przykład w województwach północno-zachodnich warunki glebowe i klimatyczne sprzyjają specjalizacji w produkcji ziemniaków.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#JerzyOzdowski">Kończąc moje wystąpienie, chciałbym bardzo silnie podkreślić szczególną doniosłość postępu oświaty i kultury na wsi polskiej. Przyznaje się wielką rolę spółdzielczości w rekonstrukcji społecznej i rozwoju kultury ludności wiejskiej, o czym mówił przekonywająco na ostatnim plenum obywatel Minister Jan Kamiński. Również inne instytucje służą przezwyciężaniu ogromnych opóźnień naszej wsi.</u>
<u xml:id="u-18.18" who="#JerzyOzdowski">Chciałbym przypomnieć, że jeszcze w roku 1966 prof. Jan Szczepański pisał o „tendencji do pomniejszania wkładu chłopów w rozwój społeczeństwa polskiego po wojnie (...). Chłopów — stwierdzał znakomity polski socjolog — zawsze uważano raczej za przedmiot niż podmiot historii, traktując ich najwyżej jako sojuszników klas rewolucyjnych i dominujących, jako niezbędne podłoże, z którego wyrastają możliwości postępu, lecz nie jako aktywną siłę społeczną”. Dzisiaj na szczęście ten pogląd jest już przezwyciężony. Na XI Plenum Edward Gierek mówił: „Wysoka jest obecnie pozycja społeczna i ranga zawodu rolnika”. Powszechnie docenia się wielki wkład ludności wiejskiej w rozwój Polski współczesnej. Wkładu tego nie można mierzyć tylko danymi statystycznymi, ponieważ ludność wiejska była i jest wielką siłą moralną i patriotyczną narodu. Ta warstwa społeczna jest nie tylko niezastąpionym wytwórcą żywności, ale i nosicielem bezcennych wartości duchowych.</u>
<u xml:id="u-18.19" who="#JerzyOzdowski">Postęp kultury i oświaty na wsi powinien liczyć się z piękną obyczajowością i głęboko ludzkim stylem życia mieszkańców wsi. Koncentrując uwagę na sprawach ekonomicznych, nie powinniśmy ani na moment zapominać o potrzebie pielęgnowania zaszczytnych i godnych tradycji wsi polskiej.</u>
<u xml:id="u-18.20" who="#JerzyOzdowski">Wysoka Izbo! Jestem przekonany, że tak w sferze ekonomicznej, jak i kulturowej wieś polska stanowi jeden z obszarów, na którym powinno rozwijać się współdziałanie kościoła z państwem. Dialog powinien być fazą przygotowawczą do tego etapu, który już rozpoczął się w grudniu, a teraz szuka sobie nowych dróg i metod rozwoju. Na poprzednim posiedzeniu Sejmu I Sekretarz KC PZPR Edward Gierek powiedział: „W zespolonej, ogólnonarodowej pracy jest miejsce na współdziałanie kościoła z państwem”. Ten nowy etap stosunków między kościołom a państwem opiera się na dwóch filarach patriotycznej jedności narodu: na tolerancji i wzajemnym szacunku. Stąd trzeba odrzucić po stronie ludzi wierzących wszelkie wulgaryzacje i uproszczenia marksizmu, które utrudniają współpracę. Tego samego mamy prawo oczekiwać, jako ludzie wierzący, od naszych rodaków marksistów. Niech Polacy niewierzący nie nazywają Polaków wierzących abstrakcyjnymi utopistami i nietolerancyjnymi doktrynerami. Wówczas w atmosferze szacunku, w klimacie życzliwości łatwiej dialog zaowocuje realną współpracą, która naszemu narodowi jest bardzo potrzebna, aby szybko przezwyciężywszy trudności — szedł dalej drogą prowadzącą do umacniania wielkości ojczyzny i rozkwitu szczęścia Polaków. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-18.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Mieczysław Ziętek.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławZiętek">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Realizacja przyjętego na XV plenarnym posiedzeniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej perspektywicznego i kompleksowego programu rozwoju rolnictwa i poprawy wyżywienia narodu oraz uchwały Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z listopada 1974 roku przyczynia się do coraz pełniejszego zaspokajania potrzeb żywnościowych społeczeństwa oraz do łagodzenia występujących jeszcze w tym zakresie trudności.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MieczysławZiętek">W tworzeniu podstaw nowoczesnego rolnictwa, w warunkach produkcyjnych i społecznych wsi zachodzą korzystne zmiany. Szczególnie widoczne są one w rozwoju państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej. Można stwierdzić, że pomyślny rozwój państwowych gospodarstw rolnych opiera się dzisiaj na coraz bardziej nowoczesnych metodach gospodarowania, wyższym technicznym wyposażeniu, a także na wzrastającym zaangażowaniu i coraz wyższych kwalifikacjach ich załóg.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MieczysławZiętek">Państwowe gospodarstwa rolne województwa suwalskiego, z terenu którego jestem posłem, gospodarują obecnie na 136 tys. ha użytków rolnych. W ciągu trzech minionych lat zwiększyły swój stan posiadania gruntów o 15%. Wzrosła także powierzchnia zasiewów zbóż o 7%, rzepaku o 5%, buraków cukrowych o 60%.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MieczysławZiętek">W ostatnich latach pomimo niekorzystnych warunków klimatycznych plony zbóż i okopowych w naszym województwie wzrosły, co pozwoliło zwiększyć odstawy zbóż o 23%, ziemniaków o 27%, rzepaku o 270%.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MieczysławZiętek">Powiększając z roku na rok stan naszych zasiewów, troszczyć się musimy w dalszym ciągu o jak najlepsze wykorzystanie każdego hektara ziemi.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MieczysławZiętek">Głównym odbiorcą gruntów PFZ na trwałe zagospodarowanie jest gospodarka uspołeczniona. Produkcyjność przejmowanych gruntów zależna jest od stanu, w jakim ta ziemia jest przekazywana. Dotychczas większość przejmowanych gruntów prywatnych była w nie najlepszym stanie produkcyjnym. Trzeba było kilku lat, aby po przejęciu tej ziemi doprowadzić ją do średniej produkcyjności przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#MieczysławZiętek">Wprowadzenie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym rolników spowodowało, że zainteresowanie rolników ziemią jest o wiele większe. Gospodarstwa przekazywane następcom, a więc przede wszystkim własnym dzieciom, jeśli te pracują już w gospodarstwie, będą na pewno w dobrym stanie. Niemniej jednak istnieje problem tych gospodarstw, które za kilka lat mają być przekazane na rzecz skarbu państwa z powodu podeszłego wieku rolników nie posiadających następców. Gospodarstwa te, w miarę starzenia się ich właścicieli, zmniejszają znacznie obsadę bydła i trzody, jak również pogarszają efekty produkcyjne przez gorsze wykonywanie prac polowych. Przy odpowiednim nadzorze ze strony naczelników gmin i służby rolnej oraz przy pomocy technicznej ze strony spółdzielni kółek rolniczych można by temu już dzisiaj skuteczniej zapobiegać.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#MieczysławZiętek">Spore zasoby ziemi można jeszcze przywrócić do rolniczego użytkowania przez przeprowadzenie rekultywacji. Dotyczy to również gruntów przejmowanych z PFZ, które muszą zostać zrekultywowane w celu prawidłowego ukształtowania dużych pól płodozmianowych, umożliwiających wykorzystanie sprzętu uprawowego. Proces przystosowania tych gruntów do produkcji rolnej jest zbyt powolny z uwagi na niedostateczne jeszcze wyposażenie w niezbędny sprzęt mechaniczny, taki jak: spychacze, karczowniki, maszyny do odkamieniania gleb i inne.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#MieczysławZiętek">Równolegle z powiększeniem areału państwowych gospodarstw rolnych wzrasta powierzchnia zasiewów, doskonalona jest struktura zasiewów, wzrasta udział roślin przemysłowych, a przede wszystkim buraka cukrowego i rzepaku. Dalsze prace muszą iść w kierunku szybkiej intensyfikacji produkcji i zmniejszania do około 0,5 ha areału upraw paszowych w plonie głównym, przypadającego na 1 dużą sztukę.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#MieczysławZiętek">Szczególną uwagę musimy zwrócić na intensyfikowanie produkcji zbóż, tak aby wzrost plonów zabezpieczał realizację planowych dostaw. Następować to powinno przy dalszym doskonaleniu struktury upraw zbożowych, w drodze wzrostu upraw jęczmienia i pszenicy. Hodowcy powinni dostarczyć rolnictwu nowe, bardziej doskonałe odmiany o wyższej plenności, lepszych walorach spożywczo-paszowych dostosowanych do wymogów przemysłu przetwórczego, a także do nowoczesnej, intensywnej agrotechniki, odporne na wylęganie, choroby i szkodniki.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#MieczysławZiętek">Wiemy, że nauka w coraz większym zakresie uczestniczy w realizacji zadań w rolnictwie i gospodarce żywnościowej. Szczególnie całe zaplecze nauk rolniczych wniosło ogromny wkład w rozwój nowoczesnych metod produkcji i techniki rolniczej, zastosowanie szeregu odmian roślin uprawnych czy też w rozwój hodowli zwierząt. Wydaje się jednak, że wiele z nowych rozwiązań nauki zbyt wolno przekazywanych jest praktyce produkcyjnej, a także nie następuje w dostatecznym szybkim stopniu proces ich upowszechniania.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#MieczysławZiętek">Opierając się na własnych doświadczeniach, chciałbym wskazać na jeden tylko przykład, którego rozwiązanie mogłoby przynieść niemałe korzyści. Chodzi tutaj o uprawę jęczmienia, a więc tej wysokopiennej rośliny, która ma olbrzymie znaczenie w całym bilansie paszowym. Dotychczas stosowane odmiany, wskutek stosunkowo niskiej sztywności źdźbła, nie stwarzają optymalnych możliwości wykorzystania do zbiorów sprzętu ' zmechanizowanego, a powstałe z tego tytułu straty sięgają kilku kwintali z jednego hektara. Jest to więc problem godny zainteresowania i szybkiego rozwiązania ze strony nauki i zaplecza badawczego.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#MieczysławZiętek">Wysoki Sejmie! Ważnym zadaniem w realizowanym programie żywnościowym jest systematyczny wzrost produkcji zwierzęcej.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#MieczysławZiętek">W minionych trzech latach odstawy żywca zwiększono u nas o 40%. Osiągnięta dynamika wzrostu produkcji zwierzęcej w PGR była możliwa m.in. dzięki pełnemu zagospodarowaniu na cele hodowlane możliwych jeszcze do wykorzystania własnych budynków oraz obiektów przejmowanych z PFZ, które systemem gospodarczym adaptowano na bukaciarnie, owczarnie i tuczarnie.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#MieczysławZiętek">W przedsiębiorstwie, w którym pracuję, uzyskano tym sposobem w okresie trzech lat 1 050 stanowisk dla młodego bydła opasowego i 2 500 stanowisk dla trzody, przy czym koszt stanowiska był kilkakrotnie niższy od stanowiska z nowego budownictwa. Zasoby tych budynków już się jednak wyczerpały i jedynym sposobem dalszego zwiększania liczby stanowisk jest budowa nowych ferm przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#MieczysławZiętek">W państwowych gospodarstwach rolnych jest stosowany fermowy system chowu bydła i trzody chlewnej. Pozwala on na pełną mechanizację prac związanych z obsługą inwentarza. Przy młodym bydle opasowym, jałowiźnie i tuczu trzody jeden człowiek obsługuje po kilkaset sztuk inwentarza. Osiągnięcie tak dużej wydajności uzyskano głównie przez wprowadzenie mechanizacji.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#MieczysławZiętek">Przy fermach wielkotowarowych budowane są wytwórnie pasz. Produkowane pasze wymagają, obok surowców własnych, których produkcję staramy się wydatnie podnieść, znacznych ilości surowców przemysłowych, komponentów i premiksów. Przemysł nasz nie zawsze dostarcza je w odpowiedniej ilości i jakości.</u>
<u xml:id="u-20.17" who="#MieczysławZiętek">Prowadzenie produkcji w fermach przemysłowych umożliwia wyrównanie sezonowych różnic podaży zwierząt do zakładów przemysłu rolno-spożywczego i zmniejsza napięcia w przechowalnictwie.</u>
<u xml:id="u-20.18" who="#MieczysławZiętek">Wysoki Sejmie! Rozwój państwowych gospodarstw rolnych cechuje osiąganie wysokiej skali produkcji w oparciu o postęp techniczny i organizacyjny. Dlatego też gospodarstwa państwowe, których ważnym zadaniem jest unowocześnianie całego rolnictwa, podjęły wszechstronną współpracę z sektorem indywidualnym. Współpraca ta ukierunkowana jest zarówno na działalność gospodarczą, jak i społeczną. Oprócz współdziałania z kooperantami w zakresie produkcyjnym, usługowym, oświatowym i socjalnym występują zjawiska nowe, takie jak:</u>
<u xml:id="u-20.19" who="#MieczysławZiętek">— przejmowanie przez PGR kompleksowej obsługi wszystkich rolników gospodarujących w bezpośrednim sąsiedztwie PGR. Pozwala to na specjalizację gospodarstw chłopskich, na ukierunkowanie ich produkcji, na poważne ich zintegrowanie z gospodarką państwową,</u>
<u xml:id="u-20.20" who="#MieczysławZiętek">— wykorzystanie wolnych budynków inwentarskich u rolników dla tuczu i opasu zwierząt, co w znacznym stopniu zwiększa możliwości produkcyjne gospodarstw chłopskich i państwowych,</u>
<u xml:id="u-20.21" who="#MieczysławZiętek">— umożliwianie korzystania rolnikom kooperującym z przedszkoli, świetlic, ośrodków sportowych i innych obiektów socjalnych.</u>
<u xml:id="u-20.22" who="#MieczysławZiętek">Rozwój państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej musi następować przy dalszym, jeszcze szybszym niż dotychczas intensyfikowaniu produkcji oraz rosnącej skali oddziaływania na społeczno-techniczne przeobrażenia rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-20.23" who="#MieczysławZiętek">Uważam, że możliwości produkcyjne rolnictwa w naszym kraju są duże i że wspólnymi siłami pracowników rolnictwa i przemysłu przy pomocy pracowników nauki zaspokoimy stale rosnące zapotrzebowanie naszego społeczeństwa na produkty rolne. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-20.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Mieczysław Medeński.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławMedeński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Zabierając głos w dyskusji nad oceną rządowego programu realizacji uchwały XV Plenum KC PZPR popartej uchwałą VII Plenum NK ZSL w sprawach rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz programem realizacji uchwały XI Plenum KC PZPR — chciałbym jako rolnik, na przykładzie mojej gminy i własnego gospodarstwa podzielić się niektórymi problemami.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MieczysławMedeński">Konsekwentnie realizowana po roku 1970 wspólna polityka rolna PZPR i ZSL oraz podjęte istotne dla rolnictwa decyzje spowodowały wzrost zainteresowania rozwojem produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MieczysławMedeński">Dla zobrazowania osiągnięć naszej gminy muszę posłużyć się niektórymi danymi. Gmina Pruszcz Pomorski należy w województwie bydgoskim do średnich gmin. Na terenie gminy istnieją 3 zakłady państwowych gospodarstw rolnych, 2 spółdzielnie produkcyjne oraz 1 271 gospodarstw indywidualnych o powierzchni powyżej 0,5 ha. Rolnicy indywidualni gospodarują na obszarze 9,8 tys. ha użytków rolnych, w tym 8,8 tys. ha gruntów ornych przy wskaźniku bonitacyjnym 1,07. We wszystkich sektorach nastąpił wysoki postęp w produkcji rolnej. W swoim wystąpieniu chciałbym jednak zająć się realizacją zadań gospodarstw indywidualnych. W gospodarstwach indywidualnych średni plon czterech zbóż w gminie w 1975 r. wynosił 35,8 q z hektara. Jednak ostatnie dwa lata, w wyniku niekorzystnych warunków atmosferycznych, były mniej pomyślne, a w ostatnim roku na skutek nadmiernych opadów uzyskaliśmy o 7 q mniejsze plony zbóż z 1 ha. Wysoki spadek plonów nie tylko zbóż, ale także innych roślin spotęgowany był tym, że jedynie 33% areału użytków rolnych jest zmeliorowanych.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MieczysławMedeński">Rolnicy z zadowoleniem przyjęli decyzje Rządu w sprawie rozszerzania zakresu prac melioracyjnych, które przyczynią się do uruchomienia istniejących jeszcze rezerw w tym zakresie. O wpływie melioracji na wysokość plonów przekonałem się na przykładzie własnego gospodarstwa, gdyż w tych niekorzystnych latach uzyskałem dużo wyższe plony od rolników, których grunty nie są zmeliorowane.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MieczysławMedeński">O spadku plonów zadecydowało także to, że nie otrzymaliśmy zaplanowanej ilości nawozów azotowych i fosforowych. Wysialiśmy o 20 kg mniej nawozów w czystym składniku niż przewidywał plan nawożenia.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#MieczysławMedeński">Obniżenie plonów zbóż i roślin okopowych oraz pastewnych spowodowało spadek pogłowia zwierząt gospodarskich, szczególnie bydła. Natomiast pogłowie trzody chlewnej w ostatnim okresie wzrosło, a szczególnie wzrosła liczba macior. Zapewni to w przyszłości dalszy wzrost produkcji żywca wieprzowego.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#MieczysławMedeński">Wyrazem postępu w rolnictwie jest produkcja towarowa sprzedana państwu. W roku ubiegłym rolnicy naszej gminy sprzedali państwu 4 200 ton zbóż, 2 653 ton żywca oraz 7 mln litrów mleka.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#MieczysławMedeński">Do osiągnięcia takich rezultatów w poważnym stopniu przyczyniają się gospodarstwa specjalistyczne, których posiadamy w gminie 95 oraz 3 zespoły rolników indywidualnych o ukierunkowanej produkcji. W gospodarstwach tych nie tylko że uzyskuje się wyższą produkcję towarową w przeliczeniu na 1 ha użytków rolnych, ale również przy zastosowaniu mechanizacji w produkcji zwierzęcej następuje wyraźna poprawa warunków pracy i życia, co ma szczególne znaczenie dla zachęcania młodych do podejmowania pracy w gospodarstwach rolnych.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#MieczysławMedeński">Dla potwierdzenia słuszności obranego kierunku tworzenia gospodarstw specjalistycznych niech świadczą spośród wielu — dwa przykłady z naszej gminy.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#MieczysławMedeński">Młody rolnik Alojzy Zalewski posiadający gospodarstwo rolne średniej wielkości, specjalizujący się w produkcji żywca wołowego, uzyskał w ubiegłym roku produkcję towarową w wysokości 1 911 kg w przeliczeniu na 1 ha użytków rolnych. Rolnik Sławiński, specjalizujący się w hodowli bydła mlecznego, sprzedał państwu w 1977 r. 4 040 litrów mleka w przeliczeniu na 1 ha posiadanego areału.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#MieczysławMedeński">Uzyskane wyniki przez gospodarstwa specjalistyczne zachęcają rolników do przechodzenia na ukierunkowaną produkcję zwierzęcą, jednak występują przy tym określone trudności natury inwestycyjnej związanej z modernizacją budynków i wprowadzeniem mechanizacji, a w roku bieżącym również trudnościami uzyskania kredytów inwestycyjnych. Dotyczy to również pozostałych gospodarstw indywidualnych, które intensyfikują produkcję.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#MieczysławMedeński">Przykładem tego mogą być w produkcji mleka zmniejszone na bieżący rok przydziały dojarek typu „Alfa-Lawal”. W województwie bydgoskim w ubiegłym roku zainstalowano 1 300 dojarek, potrzeby na bieżący rok są podobne, natomiast przydział wynosi jedynie 710 sztuk. Gorzej przedstawia się jeszcze sytuacja z zaopatrzeniem w chłodziarki do ochładzania mleka. Wpływa to hamująco na zwiększenie pogłowia krów i wzrost gospodarstw specjalizujących się w produkcji mleka.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#MieczysławMedeński">W warunkach woj. bydgoskiego, przy stale zmniejszającej się sile roboczej w gospodarstwach indywidualnych, obok potrzebnych środków do produkcji zasadniczą rolę odgrywają dobre i terminowo świadczone usługi przez instytucje obsługujące rolnictwo. Szczególna rola w świadczeniu usług produkcyjnych przypada spółdzielniom kółek rolniczych. Nie wyobrażam sobie terminowego i sprawnego przebiegu prac w naszym rolnictwie bez aktywnego udziału w świadczeniu wszystkich usług przez spółdzielnie kółek rolniczych — a jakiej jest to wagi zagadnienie, niech świadczy fakt, że SKR w naszej gminie wykonuje m.in. zbiór zbóż w 68% obsianego areału w gospodarstwach indywidualnych, w tym 25% kombajnami, zabiegi ochrony roślin i rozsiew wapna w 100%, a rozsiew nawozów w 60%. Można by wykonać więcej, ale przeszkodą jest słabe zaopatrzenie w sprzęt towarzyszący, a szczególnie brak jest rozsiewaczy do nawozów, roztrząsaczy do obornika, narzędzi do upraw międzyrzędowych, a nawet tak prostych narzędzi, jakimi są brony. W ostatnich latach nastąpił bardzo duży postęp w zaopatrzeniu gospodarstw indywidualnych w ciągniki. Mamy ich w gminie 330. Przez wprowadzenie ciągników zmniejszyło się poważnie pogłowie koni. Można by ich ilość jeszcze zmniejszyć, nie tylko przez wzrost dostaw ciągników, na które jest duże zapotrzebowanie, ale również przez zwiększenie dostaw prostych maszyn rolniczych ciągnikowych, bez których ciągniki nie mogą być w pełni wykorzystane. Chciałbym skierować apel do przemysłu maszyn rolniczych, aby przyspieszyć produkcję maszyn ciągnikowych kosztem maszyn konnych, które zalegają nasze składnice maszyn rolniczych.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#MieczysławMedeński">W sytuacji występujących braków maszyn rolniczych ciągnikowych nieracjonalny wydaje się fakt przeznaczenia na kasację fizyczną rolniczego sprzętu w sektorze uspołecznionym, który w tych gospodarstwach jest już nieprzydatny, a przy niewielkich nakładach na remonty mógłby z powodzeniem jeszcze przez lata być eksploatowany przez gospodarstwa indywidualne. Myślę, że resort rolnictwa w tej sprawie powinien podjąć energiczne działania, aby w warunkach słabego zaopatrzenia w maszyny rolnicze ciągnikowe wykorzystać każdą możliwość przyspieszania mechanizacji prac w gospodarstwach indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#MieczysławMedeński">Wysoka Izbo! Realizacja programu rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej zależy od świadomego sterowania całym procesem produkcyjnym w rolnictwie, w którym szczególna rola przypada instancjom PZPR i ZSL, działającym na terenie gminy. W naszej gminie, gdzie 40% rolników jest członkami PZPR i ZSL, podejmujemy wspólne polityczne działanie w kierunku wykorzystania wszystkich możliwości produkcyjnych w rolnictwie, właściwej pracy administracji państwowej, jak również prawidłowej działalności instytucji obsługujących rolnictwo. Działania te przynoszą dobre rezultaty. Świadczy o tym fakt uzyskania pozytywnych wyników finansowych za rok ubiegły, na przykład: gminna spółdzielnia osiągnęła zysk ponad 6 mln zł, spółdzielnia kółek rolniczych prawie 5 mln zł, a bank spółdzielczy 1,5 mln zł. Jest to wynik dobrze zorganizowanej pracy, gospodarki, sprawnego kierownictwa zawodowego i aktywnego samorządu.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#MieczysławMedeński">Przedstawiłem niektóre wyniki naszej działalności, a zdaję sobie sprawę, że mamy jeszcze w naszej gminie we wszystkich sektorach nie wykorzystane możliwości produkcyjne. Na przykładzie własnego gospodarstwa stwierdzam, że osiągnięcie plonów zbóż w granicach 40 q z ha jest całkowicie realne pod warunkiem wykorzystania wszelkiego potencjału technicznego, a szczególnie zwiększenia środków plonotwórczych oraz dzięki właściwej agrotechnice i wprowadzeniu do praktyki osiągnięć nauki.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#MieczysławMedeński">Rolnicy z zadowoleniem przyjęli zapowiedź I Sekretarza KC PZPR tow. Edwarda Gierka na XI Plenum KC PZPR o przyspieszeniu rozwoju przemysłu maszynowego i chemicznego produkującego na rzecz rolnictwa i oczekują przyspieszenia dostaw szczególnie nawozów azotowych na bieżący rok.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#MieczysławMedeński">Pragnę zapewnić, że rolnicy województwa bydgoskiego właściwie wykorzystają zwiększające się dostawy środków produkcji, że konkretną, ofiarną i zaangażowaną pracą zrealizują zadania wynikające z programu rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos zabierze poseł Stanisław Rostworowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławRostworowski">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! W toku trwania III sesji komisje sejmowe rozpatrzyły stan wdrożenia Kodeksu pracy oraz realizację uchwały o programie rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Obecną sesję inaugurujemy dyskusją nad rolą, jaką odegrała uchwała z 1974 r. o dalszą poprawę wyżywienia narodu i rozwój rolnictwa. Dysponujemy jednocześnie bogatym materiałem z obrad XI Plenum KC PZPR, które było poświęcone temu samemu tematowi. Sejm powracając do ustaw i uchwał przyjętych przed kilkoma laty, wypełnia w ten sposób tak ważną w jego działaniu funkcję kontrolną wobec organów administracji państwa.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławRostworowski">W toku bieżącej kadencji Sejmu problematyka żywnościowa była zresztą wielokrotnie przedmiotem obrad komisji, a nawet pośrednio posiedzeń plenarnych. Im bardziej analizujemy ten temat, tym pilniej narzuca się podstawowe pytanie — ku jakim celom zmierza aktualnie nasza polityka rolna. Na wsi dochodzi kresu swych sił biologicznych pokolenie rolników, które rozpoczęło pracę w szerokim i naznaczonym tak rewolucyjnymi przemianami przedziale czasowym lat czterdziestych. Pokolenie to, ze względu na wiele znanych nam przyczyn, w znacznej swej części nie zdołało przygotować następców. Stąd też duża część dotąd zagospodarowanej ziemi obecnie przekazywana jest państwu. Licząc od roku 1965 sektor uspołeczniony zwiększył swój udział w zagospodarowaniu użytków rolnych z 19,8% do 32%. Zakładane prognozy przewidują, że do 1990 roku sektor uspołeczniony obejmuje 41% bądź 55% ziemi. Wcielanie niewielkich areałów będących własnością rolników indywidualnych w kompleks dużych gospodarstw rolnych najczęściej związane jest z koniecznością pełnego odtwarzania kultury rolnej. Wymaga to bardzo znacznych nakładów. Można już dziś wyliczyć, że uzbrojenie stanowiska jednego pełnozatrudnionego w gospodarce wielkoobszarowej będzie wymagało nakładów w kwocie 500 do 900 tysięcy złotych.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławRostworowski">Nasze rolnictwo od lat było niedoinwestowane, stąd doniosłe i uzasadnione są decyzje, które w ciągu całego bieżącego dziesięciolecia przekazują niemal jedną czwartą wszystkich nakładów inwestycyjnych państwa na cele gospodarki żywnościowej. Realizując ten sam program, który w tym pięcioleciu urzeczywistniamy kwotą 716 mld zł, trzeba przewidzieć na następne pięciolecie nakłady inwestycyjne w kwocie 790 mld zł, a w latach 1985–1990 — zależnie od przyjętego wariantu uspołecznienia — w kwocie 1 210 mld do 1 590 mld zł. Już dziś jednak zgłaszane są uwagi co do wysokiej kapitałochłonności naszych nakładów na rolnictwo i jednocześnie ujawnia się fakt, że efektywność nakładów w rolnictwie indywidualnym jest trzykrotnie wyższa niż w uspołecznionym.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławRostworowski">Konstatacje te nie powinny jednak podważać zasad naszej polityki rolnej, a jedynie skłaniać do wyprowadzenia określonych wniosków. Wypadanie ziemi z produkcji w gospodarce indywidualnej będzie nadal procesem nieuchronnym. Jeszcze w tym pięcioleciu rolnicy korzystający z ustawy emerytalnej mogą oddać do dyspozycji PFZ ponad 1 milion ha. Stwarza to naturalne warunki dla kształtowania się uspołecznionych gospodarstw wieloobszarowych. Istnienie takich gospodarstw jest niezbędne dla gospodarki narodowej. Cechuje je zdolność wdrażania nowoczesnej techniki, wysoka towarowość, one zapewniają materiał siewny i zarodowy, w nich powinna kształcić się wysoko wyspecjalizowana kadra dla rolnictwa. Ale jednocześnie cechuje je wysoka kapitałochłonność nakładów, skłonność do monokultury, niska odporność na zakłócenia atmosferyczne. Z nimi wiąże się cały system uposażeń i doboru kadry kierowniczej, kontroli strat i uchybień oraz sterowania. Jest wiele prognoz, które przewidują, iż przyszłość rolnictwa wyraża się w tworzeniu kombinatów kilkakrotnie większych od tych, które dziś nazywamy wielkoobszarowymi. Ale trudno przewidzieć, czy prognozy te się zweryfikują, skoro np. w Danii, gdzie przeważa typ gospodarstwa 20-hektarowego, przeciętne zbiory pszenicy z 1 ha dochodzą do 48 q, a w Stanach Zjednoczonych, gdzie przeważa gospodarka wielkoobszarowa, osiągają 20 q i są jednymi z niższych w świecie.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#StanisławRostworowski">Konkludując, sądzę iż rozrostu sektora gospodarki wielkoobszarowej, przy dotychczasowym dość niskim wyposażeniu technicznym rolnictwa w naszym kraju, nie należy rozszerzać poza ramy zakreślone wymogami efektywności gospodarczej, Z kolei przechodząc do sektora indywidualnego w rolnictwie trzeba stwierdzić, że zostały tu podjęte właściwe decyzje ukierunkowujące również przepływ wypadającej z produkcji ziemi do rąk użytkowników indywidualnych. Niemniej funkcja tych decyzji jest hamowana określonymi nawykami administracji, obowiązującymi nadal ustanowieniami prawnymi i trudnościami kadrowymi. Zaczynając od tych ostatnich — trzeba by wskazać, że szczególnie w nowych województwach odczuwalny jest niedobór geodetów i notariuszy. Niedobór geodetów hamuje proces prac scaleniowych i wydawanie decyzji uwłaszczeniowych. Ponadto odsprzedanie ziemi nabywcy prywatnemu wymaga sporządzenia notarialnego aktu własności, a bardzo szczupła kadra notariuszy nie jest w stanie wywiązać się ze swych zadań. Między innymi zapewne dlatego ilość ziemi przekazywanej w dzierżawę znacznie przewyższa ilość faktycznie odsprzedanej rolnikom indywidualnym.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#StanisławRostworowski">Badania wykazały, że w znacznej ilości gmin ziemi do odsprzedania nie ma. Istniejące areały są zarezerwowane pod mające powstać spółdzielnie. Interwencje poselskie dotyczące wymiany działek dla rolników, których posiadłości zostały rozdzielone granicami gmin — z tych samych względów przeważnie nie skutkują. Dokonanie wymiany ugoru na działkę użytkową, połączenie dwóch podziałów pospadkowych w jedną całość również na ogół napotyka nieprzezwyciężalne trudności.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#StanisławRostworowski">Obowiązujący od 1964 roku Kodeks cywilny w art. 161 wyraźnie stwierdza, że „obszar nabytej przez osobę fizyczną nieruchomości rolnej (...) nie może przekraczać 15 ha, a jeżeli nieruchomość ze względu na rodzaj użytków rolnych ma charakter gospodarstwa hodowlanego — 20 ha”; § 2 tego artykułu powiada: „W razie przekroczenia bez zezwolenia właściwego organu obszaru wymienionego w § 1, nadwyżka może być przejęta na własność państwa bez odszkodowania”. Tymczasem już w roku 1970 mieliśmy 114 tys. gospodarstw indywidualnych o areale przekraczającym 15 ha. W tej sytuacji wnioskuję pod adresem Komisji Prac Ustawodawczych o zgłoszenie inicjatywy w zakresie zmiany treści wspomnianego artykułu Kodeksu cywilnego. W praktyce życia codziennego istnieją jednak określone zaszłości prawne, nawyki i obiektywne przeszkody, które hamują przepływ ziemi do rąk gospodarzy indywidualnych i uważam, że resort rolnictwa powinien całość tych utrudnień przebadać i stworzyć warunki dla ich zwalczenia.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#StanisławRostworowski">Wysoka Izbo! Przepływ ziemi wypadającej z produkcji do rąk użytkowników indywidualnych w wysokim stopniu wiąże się ze sprawą profilu kształcenia. Brak kwalifikacji zawodowych występujący w niektórych regionach kraju u ponad 50% właścicieli gospodarstw rolnych jest poważnym problemem. Słusznie więc dąży się do zmiany tej sytuacji. W wielu liceach ogólnokształcących wprowadzone zostały działy zawodowego szkolnictwa rolnego oraz nabór uczniów zwiększył się o 7,5 tys. osób. Jest jednak kwestią, czy to nagłe przemodelowanie typu wielu szkół zostało powiązane z zapewnieniem kadry wykładowców, z zapleczem doświadczalnym i dostatecznym zapewnieniem niezbędnych pomocy naukowych. Słusznie wskazywano podczas dyskusji na XI Plenum KC PZPR, iż efektywność tego typu szkolnictwa wymaga określonych środków finansowych. W przeciwnym bowiem razie nastąpi obniżenie poziomu szkół, które już wypracowały swój profil dydaktyczny, a powierzchownie nadany im nowy profil nie ukształtuje absolwentów, którzy by w zawodzie rolnika upatrywali swe życiowe powołanie. Wydaje się, że techniczne szkolnictwo rolne powinno być raczej przeznaczone dla absolwentów 10-letniej szkoły powszechnej i zapewniać im wyższy poziom wiedzy zawodowej. Natomiast równocześnie w środowiskach zatrudnienia rolnego, bez odrywania ludzi właśnie od tego środowiska, powinno być zorganizowanych wiele kursów dla chemików, kombajnistów, mechaników — jako niezbędnej kadry dla SKR. Kursy te powinny znajdować środki w Funduszu Rozwoju Rolnictwa i w opłatach kursantów.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#StanisławRostworowski">Cały problem zdaje się być w tym, aby kształcenie rolne nie odrywało młodzieży od środowiska i rzeczywistych zadań produkcyjnych rolnictwa oraz by nie przygotowywało jedynie kadry biurokratów. Kwalifikowane kadry na pewno są potrzebne wielkim przedsiębiorstwom rolnym, ale potrzebne są również rolnictwu indywidualnemu. W Polsce nie stosujemy, jak dotąd, metody osadnictwa rolnego. A wydaje się, że jeśli istnieją środki inwestycyjne na tworzenie kompleksów spółdzielczych, to należałoby również wyodrębnić środki finansowe dla indywidualnego osadnictwa rolnego. W gminach powinny znaleźć się gospodarstwa z budynkami i elementarnym wyposażeniem technicznym, które oddawane byłyby w dzierżawę absolwentom szkolnictwa rolnego. Uprawnienia dzierżawcy mogłyby być ponawiane co cztery lata. W miarę właściwego wywiązywania się z zadań produkcyjnych, gospodarstwa te byłyby użytkownikom przekazywane na własność po upływie dziesięciu lat.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#StanisławRostworowski">Cenne byłoby, aby nowe zasady polityki kredytowej, o których dziś mówił Premier Jaroszewicz, mogły uwzględniać problem osadnictwa indywidualnego — rolnego. Generalnie odnoszę wrażenie, że w naszej polityce kredytowej stosuje się zbyt konsekwentnie zasadę koncentracji. W danym okresie czasu priorytet kredytowy wiążemy z budownictwem inwentarskim. Jest to decyzja generalnie słuszna, lecz wdrażana w wymiarze ogólnokrajowym nie zawsze może być skonfrontowana z rozmiarem istniejących potrzeb i ich zróżnicowaniem regionalnym. Obecnie już drugi kolejny przegląd gmin wykazał istnienie nadmiaru wolnych stanowisk dla inwentarza. Jednocześnie istnieje szeroka gama innych potrzeb. Przykładowo można przewidzieć, że wraz z wdrożeniem ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym rolników popyt ludności wiejskiej na artykuły żywnościowe skieruje się ku ośrodkom miejsko-gminnym. Na ogół korzystają one z rozdzielników wojewódzkich, same zaś nie dysponują żadnymi środkami przetwórstwa żywnościowego. Należałoby już dziś inicjować drogą aktywnej polityki kredytowej powstawanie w małych osadach drobnych piekarni, ciastkarni, masarni, wytwórni wód gazowych, lodziarni, a nawet przetwórni mleczarskich i owocowo-warzywniczych. Sądzę, że nawet dla tych celów warto by uruchomić środki dewizowe na sprowadzenie choćby niewielkiego asortymentu niezbędnych urządzeń. Generalnie zaś należy poprzeć ideę stworzenia funduszu dla rozwoju mniejszego przetwórstwa spożywczego. Polityka kredytowa powinna także silniej wspierać inicjatywy w zakresie hodowli ryb słodkowodnych i pszczelarstwa.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#StanisławRostworowski">Koncentracja środków inwestycyjnych, jakimi dysponujemy, niejednokrotnie sprzyja szybszemu rozwiązywaniu nabrzmiałych problemów. Tak na przykład odnieść można wrażenie, że konsekwentne inwestowanie w dział przetwórstwa owocowo-warzywnego na terenie Lubelszczyzny może rozwiązać problem klęsk urodzaju owoców znanych na Powiślu Lubelskim. Równocześnie jednak sąsiedni, wyłącznie rolniczy teren województwa bialskopodlaskiego, któremu może przysługiwać tytuł zagłębia ziemniaczanego oraz regionu szczególnie zdatnego dla hodowli bydła, pozostaje niemal zupełnie pozbawiony zalążków przemysłu rolno-spożywczego, a więc zakładów przetwórstwa ziemniaczanego, owocowo-warzywnego, mleczarni, chłodni i elewatorów zbożowych. Podobnie kształtuje się sytuacja w niektórych innych województwach tzw. „ściany wschodniej” i uważam, że Komisja Planowania przy Radzie Ministrów rolę tych województw w spożytkowaniu istniejących zasobów surowca żywnościowego powinna w większej mierze mieć na uwadze. Istotną bowiem jest rzeczą, abyśmy sięgali do najgłębszych rezerw, a przede wszystkim strzegli się wszelkich form marnotrawstwa, w którym, niestety, ma również swój udział aparat skupu — nie zawsze dostatecznie sprawny i jak niektórzy wyborcy mówią — nie zawsze dostatecznie obiektywny w kwalifikowaniu dostaw, choć na pewno i nie najlepiej wyposażony technicznie.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#StanisławRostworowski">Obywatele Posłowie! Sprawa wsi, to także wielki problem cywilizacyjny. Chodzi o to, aby życie na wsi sięgało do tych niezbędnych już dziś standardów cywilizacyjnych. Istnieje znany, adekwatny do zasad naszego ustroju, katalog potrzeb społeczności wiejskiej. A więc mieszkańcy wsi, podobnie jak i ośrodków zurbanizowanych, odczuwają potrzeby aktywnego udziału w życiu politycznym i kulturalnym, potrzeby handlowe i usługowe, oświatowe w zakresie kształcenia dzieci, mieszkaniowe i wypoczynkowe, jeśli są wierzącymi, a są najczęściej, i potrzeby w dziedzinie życia religijnego. Dla zaspokojenia tych potrzeb czyniliśmy i czynimy bardzo wiele. Powstają gminne ośrodki kultury, podnosi się poziom szkół zbiorczych, zwiększa się liczba przychodni zdrowia, przedszkoli i boisk sportowych. Obecnie również rozszerza się sieć budownictwa sakralnego. Z pewnością jeszcze nie wszędzie i nie wszystkie potrzeby znajdują pełne zaspokojenie. Ale chyba nadal należy wskazywać na stosunkowo nieznaczne zabezpieczenie potrzeb handlowych, usługowych i wczasowo-sanatoryjnych ludności typowo wiejskiej.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#StanisławRostworowski">Chodziłoby o to, aby członek społeczności wiejskiej miał możliwie wysokie poczucie równouprawnienia socjalnego, czuł się związany ze wsią i cechami charakterystycznymi swego zawodu. Swoistą rolę może odegrać w tej mierze również duchowieństwo, tak często pracujące w środowisku rolnym. Duszpasterz nie musi się legitymować specjalnymi kwalifikacjami rolnika. Istotne jest to, aby w swej codziennej pracy uczył poczucia hierarchii wartości, ukierunkowywał właściwe wybory życiowe, pogłębiał treść więzi lokalnych, kładł akcenty na poczucie godności ludzkiej, wolnej od niechlubnych nałogów, na pracowitość, świadome kształtowanie swych celów życiowych. Do takiej właśnie pracy Episkopat polski wielokrotnie zachęcał duszpasterzy ze środowisk wiejskich. A wypełniana już przez nich w tej mierze rola twórcza i integracyjna jest najlepszym wyrazem współdziałania kościoła z potrzebami państwa.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#StanisławRostworowski">Wysoki Sejmie! We współczesnej Polsce problematyka żywnościowa angażuje uwagę szerokich kręgów społecznych. I dobrze, że Rząd, najwyższe instancje polityczne ze sprawą zwiększenia efektywności w dziale produkcji żywnościowej wiążą tak wiele doniosłych inicjatyw. Mówił o tym dziś obywatel Premier. Mamy już poważne osiągnięcia w dziedzinie rozwoju przemysłu rolno-spożywczego, tworzymy wielki pion przemysłu maszynowego na potrzeby wsi, resort rolnictwa dostępnymi sobie środkami zapewnia pokrycie wzrastających potrzeb na nawozy azotowe. Obserwujemy korzystne trendy szczególnie hodowli trzody chlewnej i owiec, wspierane ogromnym wysiłkiem nie stosowanej dotąd u nas na taką skalę produkcji pasz treściwych. Wszystko to rokuje osiągnięcie dalszych stopni rozwoju w dziedzinie tak niełatwej i wymagającej uporu, konsekwencji i odpowiedniej perspektywy czasowej, jaką jest rolnictwo.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#StanisławRostworowski">Uczestnicząc w dzisiejszej debacie, w imieniu Koła Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego pragnęliśmy przedstawić nasze własne uwagi i wyrazić poparcie dla działań Rządu oraz jego inicjatyw w dziele dalszej poprawy wyżywienia narodu i rozwoju rolnictwa. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Danuta Bartosz.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#DanutaBartosz">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! W programie rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej, sprecyzowanym na XV Plenum KC PZPR, nakreślone zostały kierunki dalszego zwiększenia produkcji żywności oraz udziału wielu dziedzin gospodarki narodowej w rozwiązywaniu tego ogólnonarodowego zadania.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#DanutaBartosz">Kilkanaście dni temu odbyło się XI Plenum KC PZPR poświęcone ocenie realizacji tego programu. Potwierdziło ono, że przyjęte zadania wykonywane są w zasadzie prawidłowo i że w realizacji tych zadań osiągnęliśmy znaczny postęp. Zwiększyła się wyraźnie baza techniczna rolnictwa, podniósł się poziom wiedzy i kultury rolnej, większe jest zaangażowanie wsi na rzecz rozwoju produkcji rolnej. Dzięki temu, mimo znacznych trudności spowodowanych kolejnymi latami gorszych urodzajów, można było zapewnić dalszy wzrost produkcji rolniczej oraz spożycia żywności.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#DanutaBartosz">Jednym z najważniejszych zadań rolnictwa jest uzyskiwanie dalszego ilościowego i jakościowego wzrostu produkcji zwierzęcej przy wydatniejszym rozwoju produkcji pasz własnych i racjonalnym ich wykorzystaniu. Na tym odcinku skupia się wielostronny wysiłek i pomoc, którą państwo świadczy rolnikom między innymi w zakresie kredytowania, zaopatrzenia materiałowego, usług i budownictwa. Rezultaty tej pomocy są już widoczne — chociażby w uzyskanym rozwoju bazy hodowlanej oraz zamierzeniach dalszej jej rozbudowy w wielu gospodarstwach rolnych. Ponad 110 rolników i zespołów podjęło w naszym województwie budowę dużych obiektów dla hodowli trzody chlewnej i bydła mlecznego. W wielu gospodarstwach zostały zmodernizowane i przystosowane do zwiększonego rozmiaru produkcji obiekty inwentarskie. Ilość podjętych kredytów inwestycyjnych w latach 1975–1977 wzrosła trzykrotnie, a potrzeby kredytowe na rozwój budownictwa inwentarskiego są jeszcze znaczne.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#DanutaBartosz">Podjętych zostało również szereg przedsięwzięć, np. kooperacyjnych, które mają pomóc w przystosowaniu mniejszych gospodarstw do wymogów i warunków ekonomiczno-technicznych zwiększonej produkcji zwierzęcej. W ostatnich trzech latach gospodarstwom indywidualnym zostało sprzedanych ponad 3 tys. ha ziemi, znaczną część przekazano też w długoterminową dzierżawę. Zwiększanie powierzchni szybko rozwijających się gospodarstw wiąże tym samym planowane rozmiary i potrzeby produkcji zwierzęcej z lepszymi możliwościami kształtowania prawidłowej struktury i poziomu produkcji roślinnej. W celu zahamowania spadku pogłowia bydła — w sektorze indywidualnym podjęto inicjatywę budowy ferm krów u rolników prowadzących gospodarstwa specjalistyczne. Wielu z nich wykazało konkretne zainteresowanie tą inicjatywą. Kilka obiektów jest już w końcowej fazie realizacji lub też zasiedlanych.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#DanutaBartosz">Główny jednak ciężar odbudowy i wzrostu stada matecznego bydła spoczywa — w warunkach województwa gorzowskiego — na gospodarstwach uspołecznionych. Od 1975 roku zapoczątkowano realizację fermowego chowu bydła mlecznego w PGR, w których zakłada się wybudowanie do końca bieżącej pięciolatki 19 ferm po około 1000 sztuk bydła każda. Już obecnie posiadamy zasiedlonych lub będących w fazie zasiedlania 8 takich ferm, opartych na własnej technologii produkcji elementów z drewna. Nabyliśmy także doświadczenia, jakimi metodami należy te fermy zasiedlać, aby ustrzec się przed chorobami wielkostadnymi i wynikającymi z tego powodu stratami. O ile w innych rodzajach produkcji zwierzęcej można uruchamiać rezerwy proste, o tyle w chowie bydła rezerwy te są bardziej złożone, a ich zagospodarowanie często jest kapitałochłonne. Wykorzystujemy jednak i takie możliwości, aby w szybszym tempie odbudowywać i rozwijać stan pogłowia.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#DanutaBartosz">Systematyczna realizacja przyjętych kierunków zmierza do tego, aby województwo nasze mogło stać się samowystarczalne w chowie i reprodukcji stada bydła.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#DanutaBartosz">Omawiając problemy związane z rozwojem hodowli, chciałabym wspomnieć o pracy kobiet, na której w dużej mierze opiera się produkcja zwierzęca, szczególnie w gospodarstwach indywidualnych. Praca przy hodowli jest ciężka i bardzo odpowiedzialna. Nie ma w niej wolnych dni, praca ma charakter ciągły. Dlatego też należy podjąć jeszcze większe wysiłki dla poprawy warunków pracy kobiet, by była ona lżejsza i jednocześnie wydajniejsza. Ogromną pomocą będzie wprowadzenie na szeroką skalę zmechanizowania wielu czynności czy też doprowadzenie do pełnej realizacji hasła „Woda w każdym domu, w każdej zagrodzie”. Jednak już dzisiaj rozszerzenie usług bytowych na wsi, usprawnienie pracy placówek handlowych i usługowych stanowiłoby znaczną pomoc i pozwoliłoby kobietom lepiej gospodarować czasem pracy.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#DanutaBartosz">Wysoki Sejmie! Poważne rezerwy zwiększenia efektywności hodowli może wyzwolić służba weterynaryjna, rozwijając w pełni sprawną działalność profilaktyczną, lepiej zapobiegając nadmiernym padnięciom i chorobom zwierząt. Chcąc zapewnić efektywność działania tej służby, należałoby w najbliższym czasie uzupełnić sieć zakładów profilaktyki i lecznictwa, aby w każdej gminie pracował zespół lekarzy i techników weterynarii. Podobne zamierzenie dotyczyć musi także dużych, wieloobiektowych gospodarstw państwowych. W polityce kadrowej należy konsekwentniej stosować zasadę kierowania absolwentów wydziałów weterynarii na tereny województw o dużej koncentracji zwierząt hodowlanych oraz do województw o rozbudowanym przemyśle rolno-spożywczym. Do pełnego wykonania zadań przez służbę weterynaryjną konieczne jest szybsze unowocześnienie bazy technicznej i wyposażenia tej służby w środki transportu i łączności np. radiotelefony, sprzęt i narzędzia oraz leki weterynaryjne.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#DanutaBartosz">Począwszy od 1971 r. nastąpił gwałtowny wzrost zapotrzebowania na środki lecznicze i profilaktyczne oraz sprzęt weterynaryjno-zootechniczny. Producentem tych artykułów jest przemysł bioweterynaryjny, chemiczny, maszynowy oraz spółdzielczość. Przemysł bioweterynaryjny, mimo wydatnego zwiększania produkcji w ciągu ostatnich lat, nie jest w stanie zaspokoić corocznie zwiększających się zamówień. O ile w 1970 r. dostawy artykułów z tego przemysłu sięgały 470 mln zł wartości — to w 1978 r. wynoszą ok. 2 mld zł, przy niemal pełnej stabilizacji cen. Niezbędna jest więc szybka modernizacja i rozbudowa zakładów z tego przemysłu. Przemysł chemiczny — Zjednoczenie Przemysłu Farmaceutycznego „Polfa” nie zapewnia w pełni zarówno zaopatrzenia przemysłu bioweterynaryjnego w podstawowe surowce, jak również nie dostarcza do przedsiębiorstw obrotu towarowego w pełnej wysokości zamówionych leków, premiksów, środków dezynfekcyjnych i pestycydów. Nieporozumieniem jest chyba produkcja sody kaustycznej w 400- -kilogramowych beczkach, ponieważ ani personel lecznic, ani hodowcy zwierząt nie mogą jej racjonalnie wykorzystać, a jedynie taką oferuje się służbie weterynaryjnej w ostatnim okresie.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#DanutaBartosz">W celu zapewnienia planowego rozwoju produkcji leków weterynaryjnych i premiksów paszowych — należałoby się zastanowić nad zmianą przepisów, które tę produkcję zaliczają do zaopatrzeniowej, podczas gdy wiele względów przemawia za tym, aby była ona traktowana jako produkty rynkowe.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#DanutaBartosz">Wysoki Sejmie! Postęp w przetwórstwie płodów rolnych w znacznym stopniu decyduje o zaspokojeniu potrzeb ludności. Musimy lepiej zagospodarować płody rolne, które zostały wytworzone dużym nakładem środków oraz wysiłkiem ludzi pracujących w rolnictwie. Opóźnienie w rozwoju przemysłu rolno-spożywczego było tak duże, że pomimo wydatnego zwiększania nakładów, nie można go nadrobić w ciągu jednej pięciolatki.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#DanutaBartosz">Skup żywca, mleka i warzyw ulegnie w bieżącym 10-leciu podwojeniu, a skup owoców zwiększy się 2,6 raza. Dzięki intensywnej działalności inwestycyjnej, połączonej z importem gotowych nowoczesnych chłodni i zamrażalni — osiągnęliśmy znaczną dynamikę w zakresie produkcji mrożonych owoców, warzyw i wyrobów kulinarnych. W 1975 r. potrojono tę produkcję w stosunku do 1970 roku, a w całym 10-leciu osiągniemy wzrost prawie 6-krotny. Mimo tej wysokiej dynamiki nie osiągnęliśmy jeszcze zadowalającego poziomu. Spożycie mrożonek wynosi około 7 kg rocznie na 1 mieszkańca i jest niższe niż w wielu krajach europejskich.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#DanutaBartosz">Niedobór powierzchni składowej w chłodniach powoduje niepełne przyjęcie towarów przez te chłodnie oraz odległe przerzuty surowców i przetworów, co wpływa na wzrost ubytków i straty masy towarowej, obniżenie jakości artykułów spożywczych oraz zwiększenie kosztów obrotu. Planowana budowa 8 chłodni do roku 1985 nie złagodzi w pełni niedoborów w okresach szczytowych dostaw produktów rolniczych.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#DanutaBartosz">Starania podjęte w naszym województwie o zapewnienie zwiększenia produkcji artykułów rolnych powinny być skuteczniej wspierane modernizacją i dalszą rozbudową przemysłu spożywczego, gwarantującą przetworzenie oraz uszlachetnienie płodów rolnych przy możliwie najmniejszych stratach i eliminowaniu zbędnych przewozów surowców. Dotyczy to zwłaszcza zagospodarowania buraków cukrowych, żywca i mleka.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#DanutaBartosz">Biorąc powyższe pod uwagę, należy przyspieszyć rozbudowę nowoczesnej bazy przechowalnictwa płodów rolnych, a ponadto zdecydowanie przeciwdziałać produkowaniu wyrobów o niskiej jakości oraz przypadkom niewłaściwego zagospodarowania surowców i produktów rolnych.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#DanutaBartosz">Wysoki Sejmie! Należy podkreślić, że w realizacji zadań zawartych w uchwale Sejmu z dnia 21 listopada 1974 roku nastąpił znaczny postęp mimo szeregu występujących jeszcze trudności. Jestem przekonana, że rządowy program realizacji uchwał XI Plenum KC w istotny sposób przyczyni się do dalszego postępu w rozwoju produkcji rolnej, a tym samym do lepszego zaspokojenia potrzeb żywnościowych naszego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Wiktor Kinecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WiktorKinecki">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! W skutecznym urzeczywistnianiu programu poprawy wyżywienia narodu i rozwoju rolnictwa, z pełną świadomością, że jest to program ogólnonarodowy, uczestniczy z pełnym zaangażowaniem społeczeństwo rolniczo-przemysłowego województwa siedleckiego. Decyzje Komitetu Centralnego PZPR, NK ZSL, uchwała Sejmu PRL i postanowienia oraz rozporządzenia Rządu przyczyniają się do konsekwentnej poprawy warunków realizacji tego programu także w naszym województwie, w którym 97% ogółu areału użytków rolnych znajduje się w rekach rolników indywidualnych. Skupiamy się przede wszystkim na rozwijaniu chowu zwierząt gospodarskich, co zasługuje na uwagę, bo udział mięsa w bilansie kraju w 1977 r. z województwa siedleckiego wyniósł 3,8%. Uplasowało to Siedleckie na drugim miejscu w kraju. Warunkiem rozwoju chowu zwierząt gospodarskich są pasze. Zarówno własne kłopoty powodowane ich niedostatkiem i skutkami tego dla stabilizacji wzrostu produkcji zwierzęcej, jak i dyrektywy centralne decydują o tym, że sprawa pasz jest przedmiotem naszej szczególnej troski. Warto może podkreślić, że obok wysokiej obsady trzody chlewnej nasz udział w skupie ziemniaka w drugiej połowie ub. roku w ramach kraju wyniósł 4,4%. Ogólnie znana sytuacja w rolnictwie pozwala mi stwierdzić bez wielkich uzasadnień, że i u nas obecny rok gospodarczy nie jest łatwy ani dla rolników, ani dla władz gmin i województwa oraz całego zaplecza rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WiktorKinecki">Obywatelki i Obywatele Posłowie! Po raz pierwszy przemawiam z tej wysokiej trybuny. Do udziału w debacie nie predestynują mnie ani wykształcenie rolnicze, którego nie mam, ani doświadczenia życiowe z chłopskiego pochodzenia, którego także nie mam. Dyskusja dzisiejsza dotyczy jednak sprawy narodowej. Ponadto jako poseł pomny jestem tego, że mandat do działalności w Wysokiej Izbie powierzyło mi także około 120 tys. chłopów województwa siedleckiego. Niech mi wolno będzie zaprezentować pokrótce kilka informacji i spostrzeżeń, formułowanych na podstawie bezpośredniej obserwacji i przebywania bez mała trzy lata wśród tych, których sprawy dziś omawiane dotyczą najbardziej, od których pracy i postawy obywatelskiej w ostatecznej instancji zależeć będzie nasze powodzenie w przedmiotowej sprawie.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WiktorKinecki">Na 1978 r. założyliśmy w planie społeczno-gospodarczym województwa około 8% przyrostu produkcji globalnej rolnictwa. Warto dodać, że w ub. roku mieliśmy wyniki o 3,3% niższe niż w roku 1976, a mimo to w ub. roku przychody pieniężne rolników naszego województwa w stosunku do roku 1976 wzrosły aż o 23,9%. Jeżeli osiągniemy zaplanowany na rok bieżący 8-procentowy wzrost produkcji globalnej rolnictwa, a usilnie nad tym pracujemy tak w bezpośredniej pracy z rolnikami, jak i organizacyjnie na zapleczu rolnictwa, to dochody wsi podlasko-mazowieckiej wzrastać będą szybko także w obecnym roku. Nasza wieś po gospodarsku inwestuje. W 1977 roku przybyło nam 3 998 budynków gospodarskich i mieszkalnych — szacunkowo nakładem ok. 1 300 mln zł. To nas cieszy, chociaż troską napawa jednoczesne utrwalanie się obecnego stanu dość chaotycznej zabudowy przestrzennej wsi. Stałe przychody dużych kwot pieniężnych i ograniczone jeszcze, mimo ogromnego postępu w dostawach dla wsi — o czym mówił tow. Premier, możliwości nabycia materiałów budowlanych i środków do produkcji, narzędzi potrzebnych w gospodarstwie rolnym i domowym na wsi spowodują, że w bieżącym roku mogą się pogłębić nasze trudności w przywracaniu równowagi rynkowej. Obecnie następuje pewna, aczkolwiek wolna jeszcze poprawa w zaopatrzeniu.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WiktorKinecki">Zasoby oszczędnościowe ludności wyniosły u nas na początku bież. roku 4 368 mln zł. Pamiętając dewizę, że rosnące stale dochody ludzi pracy są nie tylko celem naszej polityki socjalnej, ale także jedną z sił motorycznych naszego marszu na drodze budownictwa rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego, chciałbym stwierdzić, że szczególnie w naszym terenie zauważalne jest to, że wieś nie tylko produkuje, ale także kupuje dużą ilość żywności (ludność wiejska wynosi u nas zaledwie około 25%), korzystając z dopłat państwa do mięsa, chleba itp. Rolnik sprzedaje żywiec drożej, a mięso konsumpcyjne przetworzone kupuje taniej. Nic dziwnego, że rolnik niechętnie dziś prosi gminę o zgodę na ubój świniaka systemem gospodarczym. Chciałbym jednak skupić uwagę Wysokiej Izby nie tyle na aspekcie ekonomicznym tej sprawy, bo tego jesteśmy świadomi wszyscy i to od dawna, co na jej stronie społecznej, obywatelskiej. Chłop pracuje bardzo ciężko, nie podlega to żadnej dyskusji, zwłaszcza na Podlasiu, gdzie jest jeszcze stosunkowo niski udział techniki w rolnictwie. W swoim rozumowaniu jest więc w zgodzie z własnym sumieniem, gdy zastanawia się co robić, by mniejszym wysiłkiem szybciej się dorobić. Ludzi z miast, pracowników, jak to się mówi żyjących z listy płacy, taka postawa chłopa razi. Na zebraniach, na spotkaniach z nami, działaczami partii, posłami, wyborcy nazywają to chłopskim koniunkturalizmem. Sygnalizują, że ich zdaniem do wielu rolników coraz mniej trafiają argumenty wyższego rzędu o potrzebie ich współuczestnictwa w realizacji celów społeczno-gospodarczych naszego ludowego państwa. Nie pozostajemy bierni w takich sytuacjach. Chociaż utrwalanie sojuszu robotniczo-chłopskiego ma ten nowy aspekt, to mogę z pełnym przekonaniem zapewnić Wysoką Izbę o stale umacniającej się jedności moralno-politycznej społeczeństwa naszego województwa. I chciałbym dodać, że chociaż niejeden publicysta i niektórzy niemądrzy dyrektorzy zakładów pracy wiele nadokuczali chłoporobotnikom, to właśnie u nas, gdzie jest ich kilkadziesiąt tysięcy, bardzo wielu z nich przyczynia się walnie do pozytywnego rozwiązania problemu łączności wsi z miastem.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#WiktorKinecki">Niekorzystne dla sprawy jest natomiast to, że co roku około 3%, od roku 1975 poczynając, młodzieży opuszcza naszą wieś. Odpływ ze wsi do miasta jest jeszcze ciągle modny. Młodzież pociąga do zmiany miejsca zamieszkania miejskie życie, chęć dostępu do techniki, do awansu cywilizacyjnego. Tej uwrażliwionej obywatelsko, dzięki coraz lepszej pracy naszej szkoły, młodzieży nie pociągnęła w sposób tak szeroki, jak byśmy tego oczekiwali, wizja rolnika-specjalisty. Specjalizację podjęło u nas dotąd ponad 1 500 gospodarstw, to znaczy w przybliżeniu 1% w stosunku do ogółu. Obszar ich pól wynosi około 2,5% całej powierzchni. Produkcja ich oczywiście nie jest jeszcze i nie może być proporcjonalna do preferencji, jakie już otrzymali w przydziale środków do produkcji, ale to wszystko jest zrozumiałe. Natomiast niepokojące jest to, że tylko 2% z 1 500 gospodarstw weszło dotąd w związki kooperacyjne. Mamy natomiast już do czynienia na wsi z pewnymi reperkusjami społecznymi, głosami o tych „uprzywilejowanych”, chociaż brak jeszcze oczekiwanych przez wszystkich pozytywnych efektów. Przy całym moim samokrytycyzmie nie byłbym zbyt skłonny do brania odpowiedzialności na swoje i moich towarzyszy barki, na barki ludzi odpowiedzialnych za wdrożenie procesu przejścia chłopa na pozycje rolnika-specjalisty.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#WiktorKinecki">Gospodarstwo specjalistyczne obok własnej wysokotowarowej produkcji ma wprowadzać na wieś atmosferę mobilizacji rolników indywidualnych do produkcji towarowej, rolników, którzy w tym roku i w kilku następnych mieć będą w kraju jeszcze decydujący udział w wielkości produkcji towarowej. Stąd w tworzeniu gospodarstw specjalistycznych odpowiedzialność i samodzielność decyzji terenowych ogniw administracji państwowej, a zwłaszcza ogniw decyzyjnych naszego systemu politycznego kierowania — muszą być bacznie przestrzegane. Niepożądane byłoby sporządzanie nowych tabel województw wg kryterium ilości posiadanych gospodarstw specjalistycznych i kształtowanie na tym tle oceny województw.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#WiktorKinecki">W kontekście tego, co dotąd powiedziałem, trzeba uwzględnić, że obecnie ceny skupu są decydującym czynnikiem wpływającym na asortyment, a w zależności od warunków pogody na wielkość i jakość produkcji rolnictwa. Nie tylko atrakcyjność samoistna ceny na określony towar, ale także wewnętrzne relacje cen — na przykład pomiędzy produkcją roślinną a zwierzęcą, mają skutki niemal natychmiastowe. Na Podlasiu wysoka cena skupu ziemniaka odbija się niemal natychmiast na stanie liczebnym pogłowia trzody chlewnej. Mechanizm cen jest oczywiście bardzo złożony i nieprosty do rozstrzygania wobec niejednorodności naszego ustroju rolnego. Ale nasuwało mi się nieraz pytanie — czy ośrodki decyzyjne w przedmiocie konkretnej ceny na konkretny produkt, podnosząc ją bez względu na porę roku, mają na uwadze to, że czasem pospieszne działanie bez konsultacji z ogniwami w terenie, podrywa tradycyjny nawyk wsi do solidności, że osłabia więzi dyscypliny społecznej. Wystarczy to pytanie wesprzeć tylko jednym przykładem — aktualną wartością handlową i obywatelsko-państwową takiej formy, jaką jest kontraktacja płodów rolnych i wyników chowu. Nieprzestrzeganie stosunkowo dość dużej liczby umów, dokontraktowywanie towarów w punktach skupu itp. — to ogólnie znane praktyki. Na Podlasiu są dwie komendy wozaka: k'sobie i od'sie. Nie wiem, którą woli koń. Wozak na użytek swego gospodarstwa na pewno tę k'sobie.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#WiktorKinecki">Ruchy cen nie zawsze w porę wprowadzane — według oceny z naszego spojrzenia wojewódzkiego nie są oczywiście jedyną przyczyną naszych trudności w kontraktacji. Nie zawsze kontraktacji nadaj e się właściwą rangę i dość dowolnie interpretuje się obowiązki umawiających się stron. Podczas gdy nikt w Siedleckiem — o czym sam wiedziałbym — nie skarżył się jeszcze na „Poldrob”, to skarżących się na inną organizację gospodarczą z tytułu niewywiązywania z umowy dot. dostaw trzody chlewnej liczyć można na tysiące.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#WiktorKinecki">Rekapitulując to, co dotąd powiedziałem — stwierdzam, iż w rezultacie istnienia ciągle jeszcze pewnych niedoskonałości, wewnętrznych niespójności w sposobie wdrażania w życie dobrego programu wyżywienia narodu i rozwoju rolnictwa uchwalonego przez XV Plenum Komitetu Centralnego partii, a następnie w roku 1974 także przez Wysoki Sejm, istnieją jeszcze dokuczliwe utrudnienia dla jego realizatorów reprezentujących państwo, a zatem interes ogółu i nadmierne ułatwienia dla części jego realizatorów, indywidualnych producentów, którzy niewątpliwie uczciwą pracą, ale czasem nadmiernie premiowaną kosztem społecznym, dochodzą do zysków. Z poczuciem odpowiedzialności za słowo informuję, że w naszym województwie arsenał środków, które niewątpliwie posiadamy — prawnych i administracyjnych — niejednokrotnie nie wystarcza, aby przezwyciężyć, zniwelować pewne nadmierne dążenie do zysku. Mówiąc prościej, ceny osiągnięte w minionym roku i spodziewane przez producenta w br. decydują w wysokim stopniu o tym, co kto chce siać i hodować. Jest to dziś jeszcze mocniejsze od istniejącego już we wszystkich gminach, w ślad za programem wojewódzkim, programu społeczno-gospodarczego rozwoju. Obecna gmina jako ośrodek programowania społeczno-gospodarczego rozwoju jest w naszym kraju czymś nowym, zrodzonym po 1975 r., po wprowadzeniu dwuszczeblowego podziału terenowego. Jako ośrodek dyspozycji i kierowania państwowo-gospodarczego, jako administrator nie jest natomiast bez tradycji i doświadczeń. Nowe są natomiast formy pracy gminy we wszystkich płaszczyznach, we wszystkich jej funkcjach. Ma ona przede wszystkim wiele nowych uprawnień, które rokują jej wielką przyszłość w najbliższym czasie.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#WiktorKinecki">Wysoki Sejmie! Skupiłem się na ujemnych aspektach naszej sytuacji w województwie. Nie wolno mi jednak pominąć, choćby sygnalnie, typowych u nas, a specyficznych dla tego terenu pozytywów indywidualnej formy własności chłopskiej. Do nich zaliczam praktycznie wysoką wydajność pracy przy niskim zainwestowaniu i wartości przestrzennej i bonitacyjnej gleby. W przeliczeniach IUNG Siedleckie jest na 36 miejscu wg tabeli zademonstrowanej na XI Plenum Komitetu Centralnego — w produkcji na 24 miejscu i w dodatku o dziesiętne procenta niżej niż np. 21 miejsce. Do tych pozytywów zaliczam chów ponad 1 miliona trzody, który, o czym mówiła moja przedmówczyni, jest zwłaszcza pracochłonny i trudny w zagrodzie, wysoką produkcję ziemniaka, produkcję mleka — w 1977 r. skupiliśmy 394 mln 600 tys. litrów mleka towarowego, co dało nam drugie miejsce w kraju.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#WiktorKinecki">Ale efekt tej informacji byłby niepełny, gdybym nie dodał, iż mleko to skupiliśmy od 78 tys. producentów, z których ok. 40% posiada w zagrodach trójfazowe zasilanie elektryczne; udój tam jest wykonywany ręcznie. Dla trudu rolnika, a rolniczki zwłaszcza, mam najwyższy szacunek.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#WiktorKinecki">Co się jednak tyczy kierowania gospodarką chłopską, to sądzę, iż niekorzystne społecznie trendy, które — chciałem zauważyć — nie kwalifikując się do powszechnej akceptacji, mogą i powinny być ograniczane przez skuteczniejsze niż dotąd, bardziej zogniskowane ekonomicznie i społecznie formy przenoszenia informacji o potrzebach i możliwościach poszczególnych województw, o sygnałach na temat skutku poszczególnych działań wszystkich uczestników realizacji programu do planowania centralnego i operatywnych decyzji Rządu i resortów. W system ten muszą być silnie wprzęgnięte instytuty naukowe i wyższe uczelnie. W tym kontekście wyrażam słowa wdzięczności naszemu kierownictwu za decyzję o przekształceniu siedleckiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Wyższą Szkołę Rolniczo-Pedagogiczną, za wybudowanie w ostatnich latach wspaniałego zespołu szkół rolniczych w Miętnem koło Garwolina, za nowe budynki szkolne techników rolniczych w Siedlcach i Sokołowie Podlaskim. Wprawdzie przetworzenie wyższej szkoły nie jest ani proste, ani nie przebiega bezdyskusyjnie, ale już dziś jest to społecznie akceptowane, nie podlega też wątpliwości, jeśli wniknąć w wojewódzki kontekst tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#WiktorKinecki">W 1977 r., mimo szerokiego rozwoju szkół rolniczych, dokonaliśmy pełnej rekrutacji uczniów. Jest to sukces, jeśli się wie o tym, że 40% naszych rolników nie legitymuje się nawet wykształceniem podstawowym.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#WiktorKinecki">Obywatelko Marszałku! Jak wszędzie w kraju — głównym propagatorem i nosicielem postępu na wsi i jej zadań wobec narodu i państwa jest PZPR w sojuszu z ZSL. W naszym województwie na wsi działa około 1400 podstawowych organizacji partyjnych i 700 kół ZSL. W ich to imieniu, w naszym imieniu zapewniam Rząd i Wysoką Izbę, że oczekiwań nie zawiedziemy. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#HalinaSkibniewska">Lista mówców została wyczerpana. Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#HalinaSkibniewska">Konwent Seniorów proponuje, aby Wysoki Sejm podjął uchwałę o następującej treści:</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#HalinaSkibniewska">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — po wysłuchaniu wystąpienia Prezesa Rady Ministrów oraz po przeprowadzonej dyskusji — przyjmuje do zatwierdzającej wiadomości informację Rządu o realizacji uchwały Sejmu z dnia 21 listopada 1974 r. o dalszą poprawę wyżywienia narodu i rozwój rolnictwa oraz o rządowym programie realizacji uchwały XI Plenum KC PZPR.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#HalinaSkibniewska">Sejm pozytywnie ocenia podejmowane przez Rząd działania mające na celu coraz pełniejsze zaspokajanie potrzeb żywnościowych społeczeństwa, a także łagodzenie występujących w tym zakresie trudności. W ostatnich latach rozbudowano bazę techniczną rolnictwa, podniósł się poziom wiedzy i kultury rolnej, objęto rolników bezpłatną opieką lekarską i ubezpieczeniem emerytalnym, wzrosło zainteresowanie pracą w rolnictwie i zaangażowanie wsi na rzecz produkcji rolnej. Następują też pozytywne zmiany w strukturze rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#HalinaSkibniewska">Sejm podkreśla konieczność dalszej konsekwentnej realizacji — przez wszystkie organy państwowe, instytucje i organizacje obsługujące rolnictwo — uchwały Sejmu z 1974 r., w oparciu o wytyczne polityki rolnej, określonej przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą z udziałem Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, polityki kojarzenia wzrostu produkcji rolnej z wszechstronnym unowocześnieniem rolnictwa oraz systematyczną poprawą warunków życia ludności wiejskiej.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#HalinaSkibniewska">Sejm — aprobując rządowy program realizacji uchwały XI Plenum KC PZPR — podkreśla szczególną potrzebę skupiania uwagi na sprawie pełnego i racjonalnego wykorzystania produkcyjności ziemi, zwiększenia produkcji pasz, wzrostu produkcji zwierzęcej, podnoszenia wiedzy i umiejętności rolników oraz pracowników wszystkich działów gospodarki żywnościowej. Niezbędny jest dalszy rozwój przetwórstwa i bardziej racjonalne gospodarowanie surowcami rolnymi, lepsze wykorzystanie środków produkcji w gospodarce żywnościowej, a także zapewnienie niezbędnych dostaw środków dla produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#HalinaSkibniewska">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wyraża przekonanie, że działania Rządu i wszystkich organów państwowych, aktywność organizacji samorządu rolniczego, wspólny wysiłek rolników i pracowników gospodarki żywnościowej, przy poparciu ogółu ludzi pracy, przyczynią się do dalszego postępu w realizacji programu dalszej poprawy wyżywienia narodu i rozwoju rolnictwa”.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#HalinaSkibniewska">Czy w sprawie projektu uchwały ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#HalinaSkibniewska">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#HalinaSkibniewska">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważała, że Sejm przyjął propozycję Konwentu Seniorów.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#HalinaSkibniewska">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#HalinaSkibniewska">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie realizacji uchwały Sejmu z dnia 21 listopada 1974 r. o dalszą poprawę wyżywienia narodu i rozwój rolnictwa oraz o rządowym programie realizacji uchwały XI Plenum KC PZPR.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#HalinaSkibniewska">Zarządzam 30-minutową przerwę w posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 17 min. 30 do godz. 18 min. 05)</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejWerblan">Obywatele Posłowie! Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Informacja Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska o sposobie Realizacji wniosków zgłoszonych w toku kampanii wyborczej do rad narodowych stopnia podstawowego.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#AndrzejWerblan">Proszę o zabranie głosu Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska Obywatelkę Marię Milczarek.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MariaMilczarek">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Wyniki wyborów do rad narodowych stopnia podstawowego świadczą, że wyborcy udzielili masowego poparcia deklaracji wyborczej Frontu Jedności Narodu, wynikającej z uchwał VII Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz postanowień II Krajowej Konferencji PZPR. Kampania wyborcza potwierdziła raz jeszcze wysokie poczucie odpowiedzialności szerokich rzesz ludzi pracy za sprawy kraju, za jego dalszy wszechstronny rozwój.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MariaMilczarek">W dyskusji na zebraniach i spotkaniach przedwyborczych, która stała się masowym dialogiem władzy ludowej z obywatelami, sformułowano wiele cennych wniosków i propozycji. Służą one przyspieszeniu rozwoju społeczno-gospodarczego naszych miast i wsi, poszczególnych regionów, całego kraju. Była to powszechna i wszechstronna debata Polaków nad tym, co i jak robić, aby pomnażać siły i zamożność kraju. O treści tej obywatelskiej debaty, o charakterze dyskusji wyborców z kandydatami na radnych przesądziła w dużym stopniu specyfika tegorocznych wyborów. Były one, jak wiadomo, po raz pierwszy przeprowadzone wyłącznie do rad narodowych stopnia podstawowego. Stąd ogromna większość wniosków, propozycji, postulatów i zapytań ludności dotyczyła spraw dziejących się bezpośrednio w gminie, miasteczku, osiedlu i dzielnicy.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MariaMilczarek">Uwzględniając charakter wyborów i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom ludności, ogniwa Frontu Jedności Narodu wysuwały kandydatów dobrze znanych społecznościom lokalnym, cieszących się autorytetem i zaufaniem wyborców. Przyczyniło się to do wysokiej temperatury dyskusji na spotkaniach z kandydatami, do żywego zainteresowania problematyką kampanii oraz do wysokiej frekwencji wyborczej. Wynik wyborów ma mocną i jednoznaczną wymowę. 99,74% ogółu głosów oddano na kandydatów Frontu Jedności Narodu.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#MariaMilczarek">Ważnym politycznym rezultatem wyborów i poprzedzającej głosowanie kampanii jest dalsze umacnianie roli i znaczenia gmin. Pogłębiło się przekonanie milionów obywateli, że właśnie w gminach realnie rozstrzygają się podstawowe problemy dotyczące warunków ich pracy i życia. Dlatego w przeprowadzonych wyborach można i należy widzieć przejaw zaufania obywateli do rad narodowych stopnia podstawowego jako do władzy państwowej o dużym autorytecie i szerokich możliwościach działania.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#MariaMilczarek">Doniosłym wydarzeniem politycznym w kampanii poprzedzającej wybory były obrady Sejmu PRL 26 stycznia tego roku. Dokonana wówczas przez I Sekretarza KC naszej partii tow. Edwarda Gierka wysoka ocena działalności rad narodowych w okresie po reformie terenowych organów administracji państwowej, podkreślenie roli rad w systemie demokracji socjalistycznej oraz zapowiedź dalszego doskonalenia ich działalności, wpłynęło na dalsze podniesienie autorytetu tego podstawowego ogniwa w systemie władzy państwowej.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#MariaMilczarek">W klimacie obywatelskiej odpowiedzialności za stan spraw w miejscu pracy i zamieszkania, za poszukiwanie i uruchamianie rezerw rozwoju przede wszystkim na przysłowiowym własnym podwórku, wyborcy wysuwali postulaty i wnioski, które powinny sprzyjać rozwiązywaniu problemów ważnych dla danego środowiska czy miejscowości. Osadzenie dyskusji przede wszystkim w realiach lokalnych sprawiło, że zgłaszane wnioski nie sprowadzały się do wysuwania postulatów wyłącznie pod adresem władz.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#MariaMilczarek">Zasługuje na podkreślenie, że na tysiącach zebrań mieszkańcy zastanawiali się, co wspólnie z władzami zrobić w swojej wsi, osiedlu, gminie czy mieście, aby uległa wyraźnej poprawie skuteczność działania w życiu publicznym. Deklarowano na zebraniach wartościowe czyny społeczne, zobowiązywano się do rozwiązywania różnorodnych problemów własnymi siłami.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#MariaMilczarek">Postulaty i wnioski wyborców są więc rezultatem dyskusji nad tym, jak w określonych warunkach gospodarczych i społecznych racjonalnie i oszczędnie zarządzać majątkiem narodowym, szybciej i skuteczniej rozwiązywać problemy, które niesie życie. Idąc na spotkania przedwyborcze, władze terenowe były przygotowane do tego ważnego dialogu ze społeczeństwem. Mogły przedstawiać perspektywy dalszego rozwoju miasta czy gminy, zaprezentować plany zagospodarowania przestrzennego i programy rozwoju najważniejszych dziedzin życia społeczno-gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#MariaMilczarek">Stworzono więc na spotkaniach przedwyborczych klimat, w którym najczęściej sami obywatele rozstrzygali o tym, które postulaty i wnioski są słuszne i realne, a które — choć uzasadnione — trzeba odłożyć.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#MariaMilczarek">Wysoka Izbo! W naszym socjalistycznym systemie demokracji postulaty i wnioski wyborców są ważną metodą społecznej kontroli, są instrumentem uczulającym władze terenowe na to, co w odczuciu mieszkańców jeszcze niedomaga bądź zasługuje na szczególną uwagę. Wnioski i postulaty wyborców stanowią więc wyraz zaangażowania obywateli w sprawy publiczne, ich aktywnego udziału w zarządzaniu, w ponoszeniu współodpowiedzialności za podejmowanie i realizację decyzji ważnych ze społecznego i państwowego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#MariaMilczarek">W tegorocznej kampanii przedwyborczej na blisko 42 tysiącach spotkań, w których wzięło udział około 7 milionów mieszkańców miast i wsi, zgłoszono i zaewidencjonowano ogółem 88 tysięcy postulatów i wniosków. Mieszczą się one w kompetencji przede wszystkim terenowych organów administracji państwowej i odpowiednich jednostek gospodarczych, w mniejszym zaś stopniu w kompetencji organów i instytucji szczebla wojewódzkiego i centralnego.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#MariaMilczarek">Wszystkie postulaty wymagały rozważenia i selekcji pod kątem podziału na te, które można i trzeba realizować od razu, na te, które powinny znaleźć się w planie na rok 1978 lub lata 1979 i 1980, jak i na te, które będzie można wprowadzić w życie później. Władze terenowe wspólnie z komitetami FJN, po starannym rozpatrzeniu tak określonych możliwości realizacyjnych, a także po konsultacji z zainteresowanymi jednostkami gospodarczymi zakwalifikowały do wykonania 69 tysięcy, a więc około 80 procent zgłoszonych postulatów i wniosków. Generalnie biorąc, dotyczą one następującej problematyki: rolnictwa i leśnictwa, instytucji obsługi rolnictwa, komunikacji pasażerskiej, gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, handlu, gastronomii i usług, działalności służby zdrowia, jednostek oświaty i wychowania. Postulaty o charakterze społeczno-gospodarczym, które zostały uwzględnione i wejdą do planów terenowych i branżowych bądź będą realizowane w innych formach, wynoszą 48 tysięcy. Stanowi to prawie 70% ogółu wniosków przyjętych do realizacji. W wyniku tych prac terenowe organy administracji państwowej dokonały niezbędnych korekt w projektach planów społeczno-gospodarczego rozwoju na rok bieżący, wprowadzając do nich 12,5 tysiąca postulatów i wniosków. Zweryfikowane w ten sposób projekty planów rozpatrują na swoich sesjach nowo powołane rady narodowe.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#MariaMilczarek">Postulaty i wnioski włączone do planów terenowych obejmują głównie budowę i modernizację dróg lokalnych, budowę przystanków autobusowych, modernizację ulic i chodników, rozbudowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, przeprowadzanie melioracji oraz renowacji urządzeń melioracyjnych, budowę i remonty remiz strażackich, świetlic, klubów, urządzeń rekreacyjnych i sportowych.</u>
<u xml:id="u-31.13" who="#MariaMilczarek">Istotna grupa wniosków dotyczy doskonalenia funkcjonowania państwowych i spółdzielczych jednostek obsługi ludności. Jest tych postulatów 21 tysięcy.</u>
<u xml:id="u-31.14" who="#MariaMilczarek">Należy dodać, że wyborcy występowali na spotkaniach również ze swoimi sprawami indywidualnymi. W tych wypadkach przyjęto sposób działania przewidziany w Kodeksie postępowania administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-31.15" who="#MariaMilczarek">Pragnę podkreślić, że dla wszystkich postulatów zakwalifikowanych do realizacji władze terenowe ustaliły zarówno tryb, jak i terminy wykonania. Określono jednostki odpowiedzialne, a także niezbędny system kontroli.</u>
<u xml:id="u-31.16" who="#MariaMilczarek">Dotychczas wykonano już około 10% przyjętych wniosków. W niektórych województwach uruchomiono np. nowe linie komunikacji PKS, zmieniono rozkłady jazdy autobusów stosownie do życzeń obywateli, ustalono dogodniejsze dla mieszkańców godziny pracy placówek handlowych. Na wsi usprawniono między innymi rozprowadzanie materiału siewnego. Wyremontowano niektóre odcinki dróg lokalnych, ulic i chodników, wybudowano wiaty na przystankach, lepiej oznakowano szereg dróg, zainstalowano oświetlenia uliczne, uruchomiono nowe punkty handlowe i usługowe.</u>
<u xml:id="u-31.17" who="#MariaMilczarek">W realizacji zadań ustalonych przez władze terenowe w wyniku spotkań przedwyborczych, aktywny udział — między innymi w formie czynów społecznych — zadeklarowali mieszkańcy naszych wsi i miast. Cieszy czynny udział młodzieży w prowadzonych pracach, zwłaszcza członków Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. W całym kraju nie brakuje konkretnych przykładów obywatelskiej aktywności.</u>
<u xml:id="u-31.18" who="#MariaMilczarek">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska zbadało dokładnie sposób rozpatrywania i załatwiania postulatów wyborców przez terenowe organy administracji państwowej. Wizytowaliśmy ostatnio połowę województw oraz dziesiątki gmin i miast.</u>
<u xml:id="u-31.19" who="#MariaMilczarek">Bezpośrednie obserwacje potwierdziły zaangażowanie terenowych organów administracji w realizację postulatów wyborców. Aktywnie zajmują się postulatami rady narodowe, ich prezydia, a także komitety Frontu Jedności Narodu. Działania te są wszechstronnie wspierane przez terenowe instancje partyjne.</u>
<u xml:id="u-31.20" who="#MariaMilczarek">Przestrzegana jest zasada informowania wnioskodawców o przyjętym trybie wykonania postulatów. Ustalono, że o realizacji wniosków władze miejscowe będą informowały społeczeństwo między innymi na odbywających się obecnie zebraniach związanych z wyborami sołtysów i podsołtysów oraz na przewidywanych w kwietniu spotkaniach wyborczych do organów samorządu mieszkańców miast.</u>
<u xml:id="u-31.21" who="#MariaMilczarek">Mówiłam już o tym, że część wniosków dotyczyła spraw będących w kompetencji organów administracji centralnej. Według aktualnych danych jest tych postulatów około 350, a ich załatwienie, jeśli potwierdzona zostanie ich zasadność, będzie wymagać niekiedy nowych regulacji prawnych.</u>
<u xml:id="u-31.22" who="#MariaMilczarek">I tak — dla przykładu — wyborcy postulowali kompleksowe uregulowanie prawne zagadnień ochrony środowiska, przyspieszenie prac nad skodyfikowaniem systemu kontroli społecznej — temat, który zresztą będzie przedmiotem następnego punktu obrad dzisiejszego posiedzenia — postulowali uregulowanie form współdziałania indywidualnej gospodarki rolnej z jednostkami uspołecznionymi. Niektóre postulaty mają charakter inwestycyjny. Rząd postanowił, że wszystkie te postulaty rozpatrzą zainteresowani ministrowie i udzielą wnioskodawcom odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-31.23" who="#MariaMilczarek">Wysoki Sejmie! Przedstawiając problematykę związaną z wnioskami wyborców, pragnę poinformować, że na szczeblu centralnym podjęto już szereg decyzji, które bezpośrednio lub pośrednio wychodzą naprzeciw zgłoszonym postulatom. W marcu br. Rada Ministrów w celu zwiększenia zakresu budownictwa mieszkaniowego oraz zaawansowania stanów surowych — ustaliła dla poszczególnych województw dodatkowe zadania budownictwa mieszkaniowego na rok bieżący. Zagadnieniem często podnoszonym w postulatach wyborczych jest doskonalenie gospodarki lokalowej, a zwłaszcza należyta troska o utrzymanie istniejącej substancji mieszkaniowej. Środki skierowane na naprawę, zwłaszcza zaś na modernizację budynków mieszkalnych są w tym roku wyższe niż w latach poprzednich. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że potrzeby są nadal bardzo duże. Dlatego jako resort odnosimy się ze szczególną uwagą do kwestii poprawy zaplecza techniczno-produkcyjnego przedsiębiorstw i ekip remontowych, a także doskonalenia organizacji pracy tych służb.</u>
<u xml:id="u-31.24" who="#MariaMilczarek">Liczymy w tym względzie na dalszą pomoc organów samorządu mieszkańców w miastach, od których oczekujemy jeszcze aktywniejszej inspiracji i kontroli nad pracą tych służb. Życie dostarcza nam wielu przykładów, że tam, gdzie współpraca między samorządem mieszkańców miast a administracją domów układa się dobrze, poprawa w poziomie utrzymania zasobów mieszkaniowych następuje znacznie szybciej.</u>
<u xml:id="u-31.25" who="#MariaMilczarek">Rząd przyjął w ubiegłym tygodniu uchwałę mającą na celu przyjście z pomocą młodym małżeństwom znajdującym się w trudnej sytuacji mieszkaniowej. W okresie lat 1978–1982 zbuduje się 100 tys. mieszkań o charakterze rotacyjnym dla młodych rodzin, oczekujących na mieszkania spółdzielcze. Odpowiada to dyrektywom II Krajowej Konferencji PZPR oraz wysuwanym w tej sprawie wnioskom.</u>
<u xml:id="u-31.26" who="#MariaMilczarek">Wśród zgłoszonych w kampanii przedwyborczej postulatów znajdują się także dotyczące przyspieszenia rozwoju zdolności produkcyjnej budownictwa komunalnego, zwłaszcza w nowych województwach. Problem ten jest przedmiotem szczególnego zainteresowania zarówno naszego resortu, jak i terenowych organów administracji państwowej. Podejmujemy wspólnie z władzami wojewódzkimi rozbudowę przedsiębiorstw, poprawę ich wyposażenia w maszyny i środki transportowe oraz wdrażamy usprawnienia organizacyjne. Na rok 1978 ustalono zadania produkcyjne zaplecza techniczno-produkcyjnego przedsiębiorstw budownictwa komunalnego na poziomie około 42 mld zł. Jest to o 3 mld zł więcej w stosunku do założeń na ten rok w planie 5-letnim. W planie bieżącego roku przewidziany został także wzrost o 14% produkcji budowlanej przedsiębiorstw robót inżynieryjnych, a wszyscy dobrze wiedzą, co to oznacza w realizacji programu budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-31.27" who="#MariaMilczarek">Wszystkie te decyzje związane z budownictwem mieszkaniowym i wprowadzeniem preferencji w przydziale mieszkań dla ludzi najbardziej tego potrzebujących, w tym dla młodych małżeństw, wychodzą naprzeciw powszechnym oczekiwaniom społeczeństwa, sygnalizowanym bardzo licznie w dyskusji przedwyborczej.</u>
<u xml:id="u-31.28" who="#MariaMilczarek">Kolejna sprawa to komunikacja miejska. Poświęcamy tym problemom dużo uwagi.</u>
<u xml:id="u-31.29" who="#MariaMilczarek">Dokonano oceny funkcjonowania autobusowej komunikacji miejskiej. Ustalono kierunki organizacyjne i techniczne, które zmierzają do poprawy obecnego stanu, zgodnie z zadaniami, jakie określiła ubiegłoroczna uchwała Rady Ministrów. Stopniowo rozwiązywany jest problem części zamiennych, niezbędnych dla polepszenia sprawności taboru komunikacyjnego.</u>
<u xml:id="u-31.30" who="#MariaMilczarek">W roku bieżącym zwiększony zostanie o ponad 20% przydział autobusów w stosunku do zadań przewidzianych dla tego roku również w planie 5-letnim. Powinno to w pewnym stopniu złagodzić trudności w komunikacji miejskiej.</u>
<u xml:id="u-31.31" who="#MariaMilczarek">Rząd podjął również wiele decyzji dla poprawy funkcjonowania handlu i usług oraz zaopatrzenia rynku, co jest przedmiotem licznych wniosków zgłoszonych przez ludność. Wśród podjętych działań na czoło wybijają się te, które zmierzają do wzbogacenia oferty asortymentowej oraz polepszania jakości towarów.</u>
<u xml:id="u-31.32" who="#MariaMilczarek">Jednym z głównych obecnie problemów jest właściwa jakość towarów. Przyjęto odpowiedni system określania poziomu i bieżącej kontroli jakości wyrobów i realizacji planu dostaw. Podejmowane są przedsięwzięcia organizacyjne i systemowe, które mają zapewnić przyspieszony wzrost produkcji drobnych artykułów przemysłowych w oparciu o rezerwy przemysłu drobnego, spółdzielczości pracy i rzemiosła. Przebudowano system warunków zapewniających rozwój usług i rzemiosła. Nad realizacją tych wszystkich zadań handlu czuwa powołany w styczniu br. przy Radzie Ministrów Komitet do Spraw Rynku Wewnętrznego.</u>
<u xml:id="u-31.33" who="#MariaMilczarek">Wysoki Sejmie! Jak informowałam, wiele postulatów wyborców wiązało się z tak doniosłą sprawą, jaką jest rozwój rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Towarzysz Premier Piotr Jaroszewicz przedstawił Wysokiej Izbie zamierzenia i działanie Rządu na rzecz pełnej realizacji uchwały XI Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-31.34" who="#MariaMilczarek">Pragnę ze swej strony poinformować Wysoką Izbę o istotnym zadaniu wykonywanym obecnie przez terenowe organy administracji państwowej. Chodzi o przeprowadzenie przeglądu rolniczego użytkowania gruntów rolnych oraz wykorzystania ich możliwości produkcyjnych. W najbliższym czasie wyniki tego przeglądu zostaną przedstawione Rządowi.</u>
<u xml:id="u-31.35" who="#MariaMilczarek">Wśród postulatów ludności wiejskiej wiele dotyczyło sprawy zaopatrzenia rolnictwa w wodę. Wychodzą naprzeciw tej ważnej sprawie wytyczne Rządu. Przewidują one, że w najbliższych latach głównym kierunkiem pełnego zaopatrzenia rolnych gospodarstw uspołecznionych oraz wsi o szczególnie intensywnej produkcji rolnej będzie budowa wodociągów grupowych dla wszystkich użytkowników wody w konkretnej wsi, a nawet dla kilkunastu sąsiadujących ze sobą miejscowości. Przewiduje się również wzmożenie tempa budowy urządzeń zbiorowego zaopatrzenia w wodę w tych wsiach, gdzie odczuwany jest stały jej brak. Wspomagane będą inicjatywy rolników w zakresie budowy zagrodowych urządzeń zaopatrzenia w wodę.</u>
<u xml:id="u-31.36" who="#MariaMilczarek">Postulaty i wnioski wyborców potwierdziły potrzebę stałego doskonalenia funkcjonowania terenowych organów administracji państwowej, które na co dzień realizują zadania związane z rozwojem społeczno-gospodarczym miast i wsi oraz poprawą warunków życia obywateli. Podjęto już wiele decyzji, które powinny zapewnić coraz wyższą sprawność działania władz państwowych w terenie.</u>
<u xml:id="u-31.37" who="#MariaMilczarek">W styczniu br. Rada Ministrów uchwaliła status wojewody, akt o ogromnym znaczeniu dla umacniania rangi tego urzędu. Przystąpiliśmy w resorcie, zgodnie z poleceniem Prezydium Rządu, do opracowania projektu statusu naczelnika, który, podobnie jak status wojewody, rozszerza i konkretyzuje wszystkie sfery jego uprawnień i kompetencji. Doskonalimy formy nadzoru nad terenowymi organami administracji państwowej. Ze szczególną uwagą odnosimy się do kontroli i udzielania niezbędnej pomocy organom stopnia podstawowego, a zwłaszcza gminom.</u>
<u xml:id="u-31.38" who="#MariaMilczarek">W procesie demokratyzacji systemu zarządzania kluczowym problemem staje się powszechna, oddolna kontrola społeczna, służąca eliminowaniu zjawisk ujemnych i szybszemu osiąganiu zamierzonych celów. Sprzyjać temu będzie działalność komitetów kontroli społecznej przy radach narodowych, gdzie zogniskowane zostaną wszystkie formy kontroli społecznej.</u>
<u xml:id="u-31.39" who="#MariaMilczarek">Wysoki Sejmie! Przedstawiając z upoważnienia Rządu problematykę tak szeroko przeprowadzonego dialogu ze społeczeństwem w okresie poprzedzającym wybory do rad narodowych stopnia podstawowego, prezentując sposób realizacji zgłoszonych postulatów i wniosków wyborców — pragnę zapewnić Wysoką Izbę, że zgodnie z podstawami ustrojowymi naszego państwa, kierując się wytycznymi partii i Rządu, administracja państwowa należycie wypełniać będzie nałożone na nią obowiązki. Stosunek do postulatów i wniosków ludności będzie tego ważnym miernikiem, a jednocześnie ważnym sprawdzianem w pobudzaniu aktywności społeczeństwa i jego udziału we wszechstronnym rozwoju kraju. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-31.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję Obywatelce Ministrowi za wystąpienie.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejWerblan">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionej informacji?</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#AndrzejWerblan">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#AndrzejWerblan">Uważam, że Wysoki Sejm przyjął przedstawioną informację do aprobującej wiadomości.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Pierwsze czytanie przedstawionego przez Radę Państwa projektu ustawy o zmianie ustawy o radach narodowych (druk nr 82).</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#AndrzejWerblan">Proszę o zabranie głosu członka Rady Państwa obywatela posła Henryka Szafrańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#HenrykSzafrański">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Temat, który z upoważnienia Rady Państwa mam zaszczyt dziś referować jest od II Krajowej Konferencji Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przedmiotem żywego zainteresowania szerokich kręgów naszego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#HenrykSzafrański">Zaaprobowana przez II Krajową Konferencję inicjatywa I Sekretarza Komitetu Centralnego towarzysza Edwarda Gierka w sprawie nadania nowej wyższej rangi kontroli społecznej i powołania przy radach narodowych komitetów kontroli społecznej odpowiada żywotnym potrzebom obecnego etapu rozwoju naszej socjalistycznej państwowości. Inicjatywa ta wychodzi naprzeciw oczekiwaniom ludzi pracy, pragnących podniesienia sprawności w codziennym działaniu różnorodnych instytucji i placówek służby publicznej, umocnienia dyscypliny i skutecznego przeciwdziałania zjawiskom niedbalstwa, marnotrawstwa i obojętności, a w szczególności eliminowania społecznych strat powodowanych złą robotą.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#HenrykSzafrański">Skuteczna i efektywna kontrola społeczna jest ważnym składnikiem socjalistycznej demokracji. Prawo obywatela do sprawowania społecznej kontroli stanowi nieodłączny atrybut ludowładztwa, konkretną formę udziału mas pracujących w rządzeniu socjalistycznym państwem. Rozwijająca się kontrola społeczna zawiera w sobie walory wychowawcze, umacnia poczucie obywatelskiej współodpowiedzialności, kształtuje klimat autentycznego zaangażowania w sprawy publiczne.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#HenrykSzafrański">Kierując się tymi właśnie przesłankami, zapisaliśmy w deklaracji wyborczej Frontu Jedności Narodu, przyjętej w styczniu bieżącego roku, następujące stwierdzenia:</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#HenrykSzafrański">„Umacniać będziemy instytucję kontroli społecznej, widząc w niej ważny instrument doskonalenia zarządzania i gwarancję przestrzegania w codziennej działalności organów państwa zasad równości i sprawiedliwości społecznej.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#HenrykSzafrański">Ogromną szansę zwiększenia roli kontroli społecznej w życiu naszego kraju stwarzają propozycje II Krajowej Konferencji PZPR w sprawie powołania przy radach narodowych komitetów koordynujących działalność organów kontroli społecznej i nadzorujących realizację wniosków tych organów”.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#HenrykSzafrański">W przedstawianym dziś Wysokiej Izbie projekcie ustawy pragniemy nadać tej zapowiedzi podstawę prawną, stworzyć realne warunki dla ukształtowania systemu kontroli społecznej, dla doskonalenia różnych istniejących już jej form poprzez inspirację i ukierunkowanie, lepszą koordynację ich działania, zwiększenie skuteczności i zdolności egzekwowania zaleceń pokontrolnych.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#HenrykSzafrański">Pragnę przypomnieć, że w naszej dotychczasowej praktyce społeczno-politycznej wypracowaliśmy już szereg form udziału społeczeństwa w kontroli, które zdały egzamin i mogą wykazać się niemałym dorobkiem.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#HenrykSzafrański">Do najważniejszych z tych form zaliczyć należy między innymi:</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#HenrykSzafrański">— społeczną kontrolę jednostek handlu, przemysłu gastronomicznego i usług dla ludności — organizowaną przez związki zawodowe,</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#HenrykSzafrański">— wykonywaną przez organy samorządu mieszkańców w miastach społeczną kontrolę pracy instytucji państwowych, spółdzielczych i innych zaspokajających socjalno-bytowe potrzeby ludności,</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#HenrykSzafrański">— kontrolę społeczną organizowaną przez samorząd robotniczy,</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#HenrykSzafrański">— kontrolę cen sprawowaną przez kontrolerów społecznych powoływanych przez związki zawodowe,</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#HenrykSzafrański">— kontrolę wykonywaną przez organy społeczne spółdzielczości.</u>
<u xml:id="u-33.14" who="#HenrykSzafrański">Podstawowym ogniwem kontroli społecznej wykonywanej z mandatu powierzonego przez ogół obywateli są rady narodowe i ich komisje, sprawujące na terenie swego działania kontrolę nad pracą wszystkich jednostek administracji i gospodarki.</u>
<u xml:id="u-33.15" who="#HenrykSzafrański">Wymieniona tu w największym skrócie różnorodność form wskazuje zarazem potrzebę instytucjonalnego zharmonizowania tego ogromnego wysiłku społecznego podejmowanego na rzecz ujawniania i eliminowania zjawisk negatywnych oraz zapewniania skutecznej egzekutywy pokontrolnym wnioskom. Idzie także o to, aby nadać kontroli społecznej znacznie większy rozmach i autorytet, aby wyzwolić wokół niej nowe zasoby aktywności ludzi pracy.</u>
<u xml:id="u-33.16" who="#HenrykSzafrański">Tym celom mają właśnie służyć proponowane w przedłożonym projekcie ustawy komitety kontroli społecznej. Umiejscowienie ich przy radach narodowych wiąże ich działalność z przedstawicielskim organem władzy państwowej, wyrazicielem opinii społecznej i podstawowym organem samorządu społecznego. Równocześnie rady narodowe otrzymają nowy instrument służący umocnieniu ich więzi ze społeczeństwem i doskonalący ich oddziaływanie na bieg spraw w terenie swojego działania.</u>
<u xml:id="u-33.17" who="#HenrykSzafrański">Komitety kontroli społecznej będą inspirować działalność wszystkich istniejących form kontroli społecznej organizowanych na podstawie obowiązujących przepisów, koordynować ich prace kontrolne, a wówczas, gdy będzie tego wymagał interes społeczny, organizować lub prowadzić samodzielnie — na zlecenie rady narodowej, jej prezydium oraz z własnej inicjatywy — kontrolę określonych dziedzin życia społeczno-gospodarczego. Będą one czuwać nad skutecznością działań kontroli społecznej oraz przedkładać radzie narodowej i jej prezydium analizy zjawisk ujawnianych w rezultacie kontroli.</u>
<u xml:id="u-33.18" who="#HenrykSzafrański">Niezwykle ważnym zadaniem komitetów będzie proponowany w przedłożonym projekcie obowiązek czuwania nad właściwym reagowaniem przez wszystkie ogniwa państwowe, gospodarcze, spółdzielcze i społeczne na krytykę, a zwłaszcza na krytykę ze strony radnych, prasy, radia i telewizji. Służyć to powinno doskonaleniu skuteczności krytyki — tego doniosłego i wypróbowanego oręża kontroli społecznej.</u>
<u xml:id="u-33.19" who="#HenrykSzafrański">Uważamy, że w kręgu zainteresowań i działań komitetów kontroli społecznej powinny się znaleźć przede wszystkim sprawy związane z szeroko pojętą gospodarnością, a także zaspokajaniem potrzeb ludności, a więc m.in. działalność przedsiębiorstw i placówek handlu i gastronomii, jakość artykułów rynkowych i ich asortyment, usługi, gospodarka żywnościowa łącznie ze sprawami zaopatrzenia rolnictwa i wykorzystania środków produkcji, prawidłowość gospodarowania ziemią, budownictwo mieszkaniowe oraz gospodarka komunalna i mieszkaniowa, a w szczególności jakość i terminowość przekazywania do użytku mieszkań, budownictwo towarzyszące, niektóre problemy z zakresu ochrony naturalnego środowiska człowieka, ochrony zdrowia, opieki nad dziećmi i ludźmi starymi i chorymi. Przedmiotem szczególnego zainteresowania powinna być prawidłowość kształtowania stosunków między urzędem a obywatelem.</u>
<u xml:id="u-33.20" who="#HenrykSzafrański">Przewiduje się, że komitety kontroli społecznej, a z ich upoważnienia rzecznicy kontroli społecznej przyjmować będą od ludności skargi na działalność instytucji państwowych, gospodarczych, spółdzielczych i społecznych, a także jednostek gospodarki nie uspołecznionej oraz wnioski zmierzające do usprawnienia tej działalności. Na tej podstawie prowadzone będą badania i formułowane wnioski, a także rozpatrywane sprawy obywateli niewłaściwie załatwione przez instytucje państwowe, gospodarcze, spółdzielcze i społeczne, jeśli waga społeczna spraw lub rozmiary naruszenia praw obywateli będą to uzasadniały. Nie zastępując sprawdzonej już instytucji skarg i zażaleń, komitety powinny analizować jej funkcjonowanie i podejmować działania służące usprawnieniu i zwiększeniu efektywności.</u>
<u xml:id="u-33.21" who="#HenrykSzafrański">Jak widać z tego krótkiego przeglądu zadań i zakresu działania komitetów kontroli społecznej — propozycje Rady Państwa konsekwentnie realizują założenia, że komitety te nie mają zastąpić dotychczasowych form kontroli społecznej, ale w sposób istotny i konkretny wpływać na większą trafność i skuteczność działania całego jej systemu. Działając przy radzie narodowej i przez nią powoływany — zarówno spośród radnych, jak i cieszących się społecznym autorytetem działaczy spoza rady, przedstawicieli instancji partii i stronnictw politycznych, Frontu Jedności Narodu, związków zawodowych, organizacji młodzieżowych, kobiecych, spółdzielczych, samorządu robotniczego i chłopskiego oraz samorządu mieszkańców — komitet będzie obowiązany kierować się w swojej działalności wytycznymi rady narodowej oraz składać jej okresowe sprawozdania. Tak więc powołanie komitetu oznaczać będzie umocnienie uprawnień i funkcji kontrolnych rady jako całości i jej komisji. Poddany bieżącemu kierownictwu i nadzorowi prezydium rady narodowej, które jest ustawowym koordynatorem pracy komisji rady — komitet będzie mógł zespalać działalność różnych form kontroli społecznej z działaniami kontrolnymi komisji rady narodowej.</u>
<u xml:id="u-33.22" who="#HenrykSzafrański">Komitety kontroli społecznej będą współdziałać z państwowymi i politycznymi organami kontroli, z organami prokuratury i milicji, sygnalizując im stwierdzone przez kontrolę społeczną negatywne zjawiska o poważniejszych wymiarach oraz w razie potrzeby zwracać się o podjęcie interwencji dla załatwienia wniosków i zaleceń pokontrolnych, albo skorygowania krzywdzących obywateli decyzji organów państwowych lub organizacji społecznych, spółdzielczych i gospodarczych. Wszystkie organy, instytucje i organizacje zobowiązane będą do udzielania komitetom w określonym terminie konkretnych i wyczerpujących odpowiedzi na ich wystąpienia. Komitety kontroli będą wyposażone w prawo i obowiązek informowania odpowiednich organów i instytucji o zjawiskach i problemach ujawnionych w toku kontroli, a także zwracania się z wnioskami o dokonanie zmian w aktach normatywnych, przepisach i zarządzeniach, o ich uchylenie lub zawieszenie mocy obowiązującej, jeżeli wymagać tego będzie interes społeczny. Zapewnieniu należytej roli i rangi działania komitetów służyć też będzie prawo kierowania w miarę potrzeby wniosków do organów ścigania, kolegiów do spraw wykroczeń lub organów nadrzędnych nad jednostkami kontrolowanymi, jak też do upoważnionych organów o nałożenie kary pieniężnej lub pociąganie do odpowiedzialności służbowej lub dyscyplinarnej.</u>
<u xml:id="u-33.23" who="#HenrykSzafrański">W przedłożonym Wysokiej Izbie projekcie ustawy przewiduje się, iż Rada Państwa określi szczegółowy zakres działalności, zadań i kompetencji komitetów kontroli społecznej, ich organizację, skład liczbowy, wytyczne działania oraz zasady i tryb powoływania i odwoływania członków komitetów.</u>
<u xml:id="u-33.24" who="#HenrykSzafrański">Prace nad projektem odpowiedniego aktu wykonawczego są już zaawansowane. Zostanie on przedstawiony do wglądu i opinii komisji sejmowych w toku prac nad ustawą. Rada Państwa sądzi, że zarówno projekt ustawy, jak też założenia przepisów wykonawczych powinny stać się przedmiotem społecznej konsultacji.</u>
<u xml:id="u-33.25" who="#HenrykSzafrański">Wysoki Sejmie! Przedkładając dziś do rozpatrzenia projekt ustawy i referując główne założenia rozwiązań potrzebnych dla doskonalenia systemu kontroli społecznej, kierujemy się niezmienną wolą umacniania naszego państwa i rozwoju socjalistycznej demokracji, rozszerzania zakresu inicjatywy obywateli, poczucia współodpowiedzialności i uczestnictwa milionów ludzi pracy we współrządzeniu i współdecydowaniu.</u>
<u xml:id="u-33.26" who="#HenrykSzafrański">Jest to droga do pogłębiania jedności narodu, umacniania więzi partii i władzy ze społeczeństwem, mobilizacji energii wszystkich ludzi dobrej woli do walki ze wszystkim, co utrudnia osiąganie wspólnych celów, kładzie się ciężarem na barki ludzi ofiarnie i rzetelnie pracujących i respektujących socjalistyczne zasady współżycia społecznego.</u>
<u xml:id="u-33.27" who="#HenrykSzafrański">W swoim styczniowym wystąpieniu z tej trybuny I Sekretarz Komitetu Centralnego naszej partii stwierdził między innymi: „Zasady socjalistycznej sprawiedliwości i moralności nie działają automatycznie, same z siebie. Trzeba torować im drogę, walczyć o ich przestrzeganie w codziennej praktyce: w każdym miejscu pracy, na każdym stanowisku i w każdej sytuacji”.</u>
<u xml:id="u-33.28" who="#HenrykSzafrański">Pragnę wyrazić przekonanie, że proponowane dziś rozwiązania prawne będą owocnie służyć realizacji tego doniosłego wskazania. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-33.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję Obywatelowi Posłowi za uzasadnienie projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#AndrzejWerblan">Wysoki Sejmie! Konwent Seniorów proponuje, aby w dniu dzisiejszym przy pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o radach narodowych nie otwierać dyskusji i odesłać projekt do Komisji Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz do Komisji Prac Ustawodawczych w celu wspólnego rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#AndrzejWerblan">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wyraził zgodę na przedstawioną propozycję.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#AndrzejWerblan">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że propozycja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#AndrzejWerblan">Informuję, że Prezydium Sejmu — na podstawie art. 57 ust. 2 regulaminu Sejmu — postanowiło poddać konsultacji społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o radach narodowych i zwrócić się do wojewódzkich zespołów poselskich o przeprowadzenie w najbliższym okresie spotkań z wyborcami na ten temat.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Zmiana w składzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#AndrzejWerblan">Proszę o zabranie głosu Prezesa Rady Ministrów Obywatela Piotra Jaroszewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Pragnę przedstawić Wysokiej Izbie wniosek o powołanie obywatela Jana Mietkowskiego na stanowisko Ministra Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatel Jan Mietkowski urodził się w 1923 roku w Nieświeżu, w rodzinie inteligenckiej.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PiotrJaroszewicz">Po wyzwoleniu Wilna na propozycję Wileńskiego Oddziału Związku Patriotów Polskich został wcielony do pierwszej grupy działaczy postępowych, którzy w sierpniu 1944 roku przybyli z Wilna do Lublina. Tu został skierowany do pracy w PKWN, a następnie w Polskim Radio.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PiotrJaroszewicz">W maju 1945 roku wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PiotrJaroszewicz">W 1945 roku został kierownikiem Wydziału Informacji Politycznej. W 1950 roku przeszedł do pracy w redakcji literackiej Polskiego Radia jako publicysta specjalizujący się w problematyce kulturalnej.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PiotrJaroszewicz">Ukończył studia wyższe na Wydziale Filologii Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#PiotrJaroszewicz">W 1957 roku został powołany na stanowisko kierownika redakcji publicystyki kulturalnej. Od 1962 roku zajmował stanowisko zastępcy redaktora naczelnego Redakcji Literatury i Teatru Polskiego Radia. W okresie lat od 1966 do 1972 był naczelnym redaktorem programu III Polskiego Radia. W 1972 roku został powołany na stanowisko zastępcy Przewodniczącego Komitetu do spraw Radia i Telewizji i na tym stanowisku pozostaje dotychczas.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#PiotrJaroszewicz">Znany w środowisku twórczym, wielokrotnie wybierany do władz naczelnych Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Od grudnia 1974 roku jest przewodniczącym Zarządu Głównego SDP.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#PiotrJaroszewicz">Jest członkiem PZPR.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#PiotrJaroszewicz">Proszę Wysoki Sejm o zatwierdzenie przedłożonego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję Obywatelowi Premierowi.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejWerblan">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie wniosku przedstawionego przez Prezesa Rady Ministrów?</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejWerblan">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejWerblan">Przypominam, że zgodnie z art. 51 regulaminu — Sejm powołuje i odwołuje członków Rządu zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że w posiedzeniu bierze udział wymagana liczba posłów.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#AndrzejWerblan">Na podstawie art. 37 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej proponuję podjęcie uchwały w sprawie powołania obywatela Jana Mietkowskiego na stanowisko Ministra Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#AndrzejWerblan">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#AndrzejWerblan">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#AndrzejWerblan">Kto się wstrzymał od głosowania? Również nikt.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#AndrzejWerblan">Stwierdzam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — na podstawie art. 37 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — podjął uchwałę w sprawie powołania obywatela Jana Mietkowskiego na stanowisko Ministra Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#AndrzejWerblan">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Interpelacje i zapytania poselskie.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#AndrzejWerblan">W interpelacji do Prezesa Rady Ministrów poseł Mieczysław Tarnawa w oparciu o przykłady województwa bielskiego stwierdza, że mimo stałej rozbudowy aktualny stan sieci telekomunikacyjnej nie zaspokaja istniejących potrzeb. Nowy podział administracyjny spowodował zmiany w kierunkach połączeń oraz znaczne dysproporcje w obciążeniu. Zbyt mała jest ilość urządzeń telekomunikacyjnych, duży stopień zużycia central, zawodność napowietrznej sieci łączności. W tych warunkach znacznie wydłuża się czas oczekiwania na połączenie, a terminy instalowania telefonu wydłużają się do wielu lat.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#AndrzejWerblan">W związku z powyższym interpelant zapytuje:</u>
<u xml:id="u-36.15" who="#AndrzejWerblan">— w jakim stopniu nakłady na modernizację i rozbudowę urządzeń telekomunikacyjnych uwzględniają terenowe dysproporcje i wynikające z tego tytułu trudności,</u>
<u xml:id="u-36.16" who="#AndrzejWerblan">— jakie działania podejmuje Rząd, aby stopniowo usuwać powstałe nierównomierności.</u>
<u xml:id="u-36.17" who="#AndrzejWerblan">Dla udzielenia odpowiedzi na powyższą interpelację, z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów, głos zabierze Minister Łączności obywatel Edward Kowalczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#EdwardKowalczyk">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Odpowiadając z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów na interpelację ob. posła Tarnawy, pragnę przedstawić Wysokiemu Sejmowi poczynania, jakie zostały już przedsięwzięte i zostaną podjęte w najbliższym czasie dla przezwyciężenia występujących jeszcze trudności w funkcjonowaniu telekomunikacji na terenie kraju, szczególnie na obszarze nowo powstałych województw. Dla ich przezwyciężenia zastosowano następującą strategię wykorzystania środków i nakładów przeznaczonych na rozwój łączności. Z ogólnych nakładów na całą łączność w obecnym pięcioleciu wynoszących 33 mld zł przeznaczonych na pocztę, telekomunikację, bazę nadawczą radia i telewizji oraz przemysł teleelektroniczny — 75% przeznacza się na rozwój telekomunikacji, z czego ponad 60% na tak zwaną telekomunikację miejscową i wewnątrzwojewódzką, to znaczy na telekomunikację zaspokajającą potrzeby poszczególnych województw, zaś 37% nakładów pochłania rozwój sieci międzymiastowej, łączącej poszczególne regiony kraju ze sobą i z ośrodkami centralnego zarządzania. Jest to sieć o znaczeniu strategiczno-gospodarczym, ma ona także znaczenie dla powiązań poszczególnych województw z całym krajem. Służy więc także interesom terenowym.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#EdwardKowalczyk">W ramach tego rodzaju polityki gospodarowania nakładami, uwzględniając sytuację nowych województw, w samym tylko województwie bielskim potencjał urządzeń technicznych telekomunikacji wzrośnie w bieżącym pięcioleciu o około 30%, a w samym mieście Bielsko-Biała rozpocznie się budowa wojewódzkiego centrum telekomunikacji. Niezależnie od indywidualnego podejścia do sytuacji poszczególnych województw, w celu stworzenia jednolitych warunków dla całego kraju:</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#EdwardKowalczyk">1) doprowadzono do zakończenia telefonizacji wszystkich wsi sołeckich, których łączna liczba przekracza 40 tys.,</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#EdwardKowalczyk">2) zainstalowano we wszystkich gminach stacje teleksowe, wprowadzając jednocześnie całodobową łączność telefoniczną dla urzędów gminnych;</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#EdwardKowalczyk">3) uruchomiono wyodrębnioną sieć telefoniczną dla celów zarządzania w relacjach urzędy wojewódzkie — urzędy gminne;</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#EdwardKowalczyk">4) kontynuowana jest zasadnicza przebudowa struktury sieci telekomunikacyjnej, mająca na celu wypełnienie określonych luk w tej strukturze.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#EdwardKowalczyk">W dążeniu do stopniowego wyrównania dysproporcji rozwojowych na tle niedostatecznego jeszcze w całym kraju stopnia zaspokojenia potrzeb telekomunikacyjnych — Rząd musiał przede wszystkim podjąć ważkie decyzje dotyczące rozwoju bazy techniczno-produkcyjnej telekomunikacji. Decyzje te zawarte były w zatwierdzonym przez Rząd w roku 1972 programie rozwoju telekomunikacji i przemysłu teleelektronicznego na okres do 1980 roku, przewidującym dwa podstawowe etapy.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#EdwardKowalczyk">Pierwszy — poświęcony rozwojowi bazy produkcyjnej i drugi — rozbudowie sieci telekomunikacyjnej.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#EdwardKowalczyk">Zrealizowaliśmy już w poważnym stopniu etap pierwszy, w którym zakupiliśmy licencje na centrale telefoniczne oraz zbudowaliśmy fabrykę urządzeń telefonicznych w Warszawie, której docelowa produkcja wyniesie kilkaset tysięcy numerów central telefonicznych rocznie, fabrykę central elektronicznych w Poznaniu o docelowej produkcji rocznej sięgającej około 100 tys. numerów central, fabrykę specjalistycznych aparatów telefonicznych w Krakowie, fabrykę tarcz numerowych na licencji włoskiej w Radomiu o docelowej produkcji 2 mln tarcz rocznie, nowe zakłady wytwarzające podzespoły telekomunikacyjne w Bydgoszczy.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#EdwardKowalczyk">Ponadto zbudowano i oddano już do eksploatacji wielką fabrykę kabli telekomunikacyjnych w Ożarowie, podjęto budowę fabryki urządzeń zasilających w Szczecinku, przygotowano dokumentację pod rozbudowę dalszych zakładów przemysłowych, w tym zakładu urządzeń antenowych w Gdańsku, kończymy budowę nowego zakładu produkującego nadajniki radiowe i telewizyjne w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#EdwardKowalczyk">Podjęte zostały prace adaptujące stary system telekomunikacyjny do przyjęcia nowych systemów licencyjnych. Stanowi to poważny problem techniczny i swoistą rewolucję w całej dotychczasowej technice telekomunikacyjnej. Tak więc uchwalony program jest konsekwentnie realizowany.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#EdwardKowalczyk">Oto niektóre efekty realizacji tego programu:</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#EdwardKowalczyk">— produkcja przemysłu teleelektronicznego pozostającego w gestii resortu łączności wzrosła w latach 1971–1978 blisko 4-krotnie, a do końca lat siedemdziesiątych wzrośnie jeszcze o 20%,</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#EdwardKowalczyk">— liczba abonentów telefonicznych, przyłączanych w skali rocznej do sieci wzrosła w tym okresie blisko dwukrotnie, a w obecnym 5-leciu przybędzie dalszych ponad 500 tys. abonentów,</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#EdwardKowalczyk">— rozbudowano sieci teleksowe, a liczba abonentów teleksowych wzrosła w tym okresie 4-krotnie, przy czym do roku 1980 przybędzie jeszcze w całym kraju kilka tysięcy tych stacji,</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#EdwardKowalczyk">— ułożono w sieci międzymiastowej kilka tysięcy kilometrów kabli, zmierzając ku stopniowej eliminacji linii napowietrznych,</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#EdwardKowalczyk">— zbudowano w tym okresie około 1600 km linii radiowych dla potrzeb telewizji, radiofonii i telefonii,</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#EdwardKowalczyk">— tworzymy obecnie wojewódzkie sieci radiotelefoniczne, jednocześnie zaś dla celów publicznej sieci radiotelefonicznej uruchomiono 160 stacji bazowych radiotelefonicznych w całym kraju, co umożliwia już nawiązanie łączności ruchomych obiektów, np. samochodów z dowolnym numerem telefonicznym w sieci publicznej,</u>
<u xml:id="u-37.18" who="#EdwardKowalczyk">— realizujemy obecnie zadania doprowadzenia łączności do wsi niesołeckich, a także do punktów skupu, lekarzy wiejskich, stacji unasiennienia zwierząt i do innych ważnych jednostek gospodarczych i społecznych w terenie,</u>
<u xml:id="u-37.19" who="#EdwardKowalczyk">— opracowano i wyprodukowano centrale kontenerowe, których pierwsze egzemplarze pracują już w terenie,</u>
<u xml:id="u-37.20" who="#EdwardKowalczyk">— rozszerzono połączenia automatyczne międzymiastowe i tak np. w latach 1970–1978 uruchomiliśmy łączność automatyczną do około 200 nowych miejscowości w ponad 450 relacjach,</u>
<u xml:id="u-37.21" who="#EdwardKowalczyk">— rozbudowano poważnie bazę nadawczą radia i telewizji, osiągając stan ponad 200 nadajników radiowych i ponad 100 nadajników telewizyjnych, posiadamy jedną z najsilniejszych na świecie stacji długofalowych oraz stację łączności satelitarnej, stosujemy emisję kolorowych programów telewizyjnych i stereofonicznych programów radiowych,</u>
<u xml:id="u-37.22" who="#EdwardKowalczyk">— rozwój prac badawczo-rozwojowych w całej telekomunikacji objęty został problemem węzłowym, co daje już konkretne wyniki w postaci wielu wartościowych opracowań wdrażanych obecnie do produkcji.</u>
<u xml:id="u-37.23" who="#EdwardKowalczyk">W roku 1976 przekroczono o 32% plan przyłączeń abonentów telefonicznych, a w roku 1977 przekroczono ten plan o 35%, osiągając w tych dwóch kolejnych latach liczbę 100 tysięcy nowych przyłączeń abonentów rocznie. Taka liczba rocznego przyrostu abonentów została osiągnięta po raz pierwszy w historii rozwoju telekomunikacji w Polsce.</u>
<u xml:id="u-37.24" who="#EdwardKowalczyk">Mimo uzyskanych efektów stoi przed nami jeszcze wiele problemów do rozwiązania. Wiele miast i wielkich dzielnic tych miast czeka na instalację telefoniczną, szczególnie trudna sytuacja panuje w nowo wybudowanych osiedlach mieszkaniowych. Czeka nas wybudowanie wielu wojewódzkich centrów telekomunikacji międzymiastowej, a w Warszawie — centrum telekomunikacji międzymiastowej i międzynarodowej. Będziemy musieli stopniowo likwidować zawodne linie napowietrzne, zastępując je kablami.</u>
<u xml:id="u-37.25" who="#EdwardKowalczyk">Obywatele Posłowie! Omówione przeze mnie działania i efekty na pewno jeszcze nie spowodują pokrycia wszystkich potrzeb, ale świadczą o ogromnych wysiłkach Rządu prowadzących do stopniowej poprawy sytuacji w dziedzinie telekomunikacji w Polsce. W dalszych naszych działaniach pomagać nam będzie m.in. opinia, ocena i krytyka społeczna, w tym szczególnie opinia, ocena i wskazówki Wysokiego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-37.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję Obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejWerblan">Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#AndrzejWerblan">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#AndrzejWerblan">Wobec tego sprawę interpelacji posła Mieczysława Tarnawy uważam za wyczerpaną.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#AndrzejWerblan">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Sejmu został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#AndrzejWerblan">Informuję Wysoką Izbę, że do Prezydium Sejmu wpłynęła interpelacja posła Józefa Różańskiego do Prezesa Rady Ministrów w sprawie zwalczania alkoholizmu.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#AndrzejWerblan">Interpelacja ta, zgodnie z art. 80 ust. 1 regulaminu Sejmu została przekazana adresatowi.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#AndrzejWerblan">Proszę Obywatela Sekretarza Posła Marka Ordona o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekOrdon">Bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia następujących komisji sejmowych:</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MarekOrdon">1) wspólne posiedzenie Komisji: Górnictwa, Energetyki i Chemii oraz Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa;</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MarekOrdon">2) wspólne posiedzenie Komisji: Nauki i Postępu Technicznego oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego;</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#MarekOrdon">3) posiedzenie Komisji Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#MarekOrdon">W dniu jutrzejszym, tj. w czwartek, o godz. 9 odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#MarekOrdon">1) Gospodarki Morskiej i Żeglugi,</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#MarekOrdon">2) wspólne posiedzenie Komisji: Komunikacji i Łączności oraz Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości,</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#MarekOrdon">3) wspólne posiedzenie Komisji: Oświaty i Wychowania oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego,</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#MarekOrdon">4) Przemysłu Lekkiego,</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#MarekOrdon">5) Obrony Narodowej, o godz. 9.15:</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#MarekOrdon">6) Oświaty i Wychowania,</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#MarekOrdon">7) Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego,</u>
<u xml:id="u-39.12" who="#MarekOrdon">8) Komunikacji i Łączności — o godz. 9 min. 30;</u>
<u xml:id="u-39.13" who="#MarekOrdon">9) Zdrowia i Kultury Fizycznej — o godz. 10;</u>
<u xml:id="u-39.14" who="#MarekOrdon">10) Górnictwa, Energetyki i Chemii — o godz. 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejWerblan">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AndrzejWerblan">Na tym kończymy 15 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AndrzejWerblan">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#AndrzejWerblan">O terminie następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#AndrzejWerblan">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 19 min. 05)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>