text_structure.xml 53.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 10.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczący Marszałek Senatu Aleksander Prystor.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AleksanderPrystor">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AleksanderPrystor">Jako sekretarzy zapraszam senatorów Olewińskiego i Plocka.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AleksanderPrystor">Protokół i listę mówców prowadzi s. Olewiński.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AleksanderPrystor">Protokół 17 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 18 posiedzenia Senatu jest do przejrzenia w Biurze Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AleksanderPrystor">Od p. Marszałka Sejmu otrzymałem dnia 19 grudnia 1936 r. pismo z zawiadomieniem o dokonanym w dniu 15 grudnia 1936 r. wyborze posła Stanisława Kielaka na Wicemarszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AleksanderPrystor">Usprawiedliwili swą nieobecność w Senacie na 18 posiedzeniu senatorowie Bobrowski i Kudelska.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AleksanderPrystor">Udzieliłem urlopu na 1 dzień senatorom: Bobrowskiemu, Leszczyńskiemu, Lipińskiemu, Maciejewskiemu, Maleszewskiemu i Mańkowskiemu.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowych kredytach na rok 1936/37 (druki senackie nr 91 i 109).</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AleksanderPrystor">Głos ma sprawozdawca s. Petrażycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszPetrażycki">Wysoka Izbo! Ponieważ mam zaszczyt referować wszystkie ustawy o kredytach dodatkowych, przeto poczynię parę ogólnych uwag, dotyczących tych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszPetrażycki">Art. 2 w projektach rządowych został przez Sejm zmieniony. Zmiana ta ma wyłącznie charakter elegantiae iuris i w niczym nie zmienia merytorycznie projektów rządowych. Dodatkowe kredyty znajdują swe pokrycie w zwiększonych, w porównaniu z preliminowanymi, dochodach z Monopolu Spirytusowego, Tytoniowego oraz z Lasów Państwowych. Stan ten ilustrują następujące cyfry: o ile chodzi o Monopol Tytoniowy, wpłata faktyczna w okresie 1935/36 r. wynosiła sumę 339.789.097 zł, wpłata preliminowana w okresie 1936/37 r. wynosiła 302.125.000 zł, w Monopolu Spirytusowym wpłata faktyczna w okresie 1935/36 wynosiła 220.005.795 zł, preliminowana na rok 1936/37 wynosiła sumę 215.869.000 zł. W stosunku do wpłaty faktycznej z okresu 1935/36 wpłata preliminowana w okresie 1936/37, jeśli chodzi o Monopol Tytoniowy, jest mniejsza o 37 milionów zł — mówię w okrągłych cyfrach — a jeśli chodzi o Monopol Spirytusowy, jest mniejsza o 4 miliony zł.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszPetrażycki">Wpływ z Monopolu Tytoniowego i Spirytusowego za okres 8 miesięcy, to jest od kwietnia do listopada 1936 r., nie tylko nie jest niższy niż w roku zeszłym, lecz jest wyższy, mianowicie w r. 1935 wpływy wynosiły za okres, który wymieniłem, z Monopolu Tytoniowego 296.600.000 zł, w r. 1936 — 296.700.000 zł, z Monopolu Spirytusowego w r. 1935 — 185.700.000 zł, a w 1936 203.700.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszPetrażycki">Jeśli chodzi o Lasy Państwowe, to w związku ze wzrostem obrotów artykułami drzewnymi, wzrósł również i dochód Lasów Państwowych, mianowicie w r. 1936/37 preliminowana wpłata z Lasów Państwowych wynosiła 27 milionów zł, w 1935/36 — 25.500.000 zł. Wpłacono w okresie od kwietnia do listopada w r. 1936/37 — 24 miliony zł, a w roku 1935/36 — 16.693.000 zł. Z powyższych cyfr wynika, że suma wpłat w r. 1936/37 stanowiła 88% z ułamkiem kwoty preliminowanej, podczas gdy w 1935/36 r. — 65% z ułamkiem.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszPetrażycki">Przystępuję do dodatkowych kredytów na Policję Państwową. Już w czasie uchwalania budżetu na rok 1936/37 w Izbach ustawodawczych podniesiona była kwestia niedostatecznej ilości Policji Państwowej. Powiększenie ilości Policji Państwowej jest koniecznością państwową. Niestety bowiem wzrasta w naszym Państwie przestępczość, o czym świadczą następujące cyfry: w 1927 r. zameldowanych zostało 37.028 wypadków ważniejszych przestępstw. Od 1927 r. cyfra ta naogół (z pewnymi odchyleniami) powiększa się i w 1935 r. dochodzi do cyfry 115.332 zameldowanych wypadków. Stosownie do nowej nomenklatury według nowego kodeksu karnego zestawienie za 1935 r. obejmuje: podpalenia pojedyńcze i zbiorowe, zabójstwa dokonane i usiłowane, rozbój w bandzie, kradzieże kasowe z włamaniem, kradzieże kolejowe, kradzieże mieszkaniowe i kradzieże koni.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#TadeuszPetrażycki">W roku 1936 w porównaniu z rokiem 1935 zwiększyła się ilość zabójstw, rozbojów w bandzie, kradzieży kasowych z włamaniem, kradzieży koni. Jeżeli chodzi specjalnie o bandytyzm, to podczas gdy w r. 1927 było 1191 wypadków, w roku 1935 — 1917. Należy zaznaczyć, że od roku 1930 systematycznie zwiększa się ilość rozbojów. W bieżącym roku do października włącznie ilość ta wynosiła 1558 zgłoszonych wypadków. Prawdziwą plagą jest t. zw. rajzerstwo, które, niestety, rośnie w bardzo szybkim tempie. Np. według sprawozdania naczelnika urzędu śledczego w Lublinie „raizerka” wzrosła w stosunku do r. 1935 o 200%. Wzrasta również ilość wypadków drogowych, zwłaszcza w województwach zachodnich, poza tym w województwie lubelskim i kieleckim.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#TadeuszPetrażycki">Muszę zaznaczyć, że stanowisko Izb ustawodawczych co do niedostatecznej ilości policji w Polsce ilustrują ponadto wymownie cyfry porównawcze.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#TadeuszPetrażycki">Stan osobowy Policji Państwowej oprócz służby śledczej wynosi w roku 1936/37 — 774 oficerów, 27.942 szeregowych, 291 urzędników i 653 niższych funkcjonariuszów. Na jednego policjanta w Polsce przypada 1170 mieszkańców, gdy np. we Włoszech cyfra ta jest dwukrotnie mniejsza, w Austrii na jednego policjanta wypada 413 mieszkańców, w Anglii — 760 mieszkańców itd.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#TadeuszPetrażycki">Podkreślić należy, że umożliwienie policji występowania w zwartych szeregach zapobiega częstokroć rozlewowi krwi, dzięki swojemu specyficznemu psychicznemu działaniu.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#TadeuszPetrażycki">W preliminowanych dodatkowych kredytach znaczna stosunkowo kwota, bo 700 tysięcy złotych, przeznaczona jest na środki lokomocji, co usprawni niewątpliwie działalność policji.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#TadeuszPetrażycki">Główną przyczyną wzrostu przestępczości jest jednak bezrobocie. Danie pracy skuteczniej zapobiegnie przestępczości od mechanicznych środków represyjnych. Temu celowi służą: Fundusz Pracy, inwestycje, pomoc zimowa itd. Lecz zanim dokona się trudny proces kuracji naszego stanu gospodarczego zwiększenie stanu policji, a w konsekwencji i zwiększenie kredytów dodatkowych na policję jest koniecznością państwową.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#TadeuszPetrażycki">W imieniu Komisji Budżetowej wnoszę o przyjęcie projektowanej ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AleksanderPrystor">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowych kredytach na rok 1936/37 (druki senackie nr 92 i 110).</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AleksanderPrystor">Głos ma sprawozdawca s. Petrażycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszPetrażycki">Wysoka Izbo! Chodzi o dodatkowe kredyty na Straż Graniczną. Również jak przy dyskusji nad budżetem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a mianowicie nad działem, dotyczącym policji i przy budżecie Ministerstwa Skarbu nad działem, dotyczącym Straży Granicznej, podniesiona była w Izbach ustawodawczych kwestia niedostatecznych kredytów. Preliminarz budżetowy ustala etaty osobowe Straży Granicznej na 266 oficerów i 5046 szeregowych. Ta ilość ludzi ma zabezpieczyć odcinek granicy wynoszący 3.200 km. Jeśli odliczymy chorych, urlopowanych, zajętych w kancelarii, w wywiadzie, to okaże się, że z karabinem pełni służbę 3.000 strażników. Ponieważ należy uwzględnić również zmianę, która następuje, co 8 godzin, przeto ochronę granicy wykonuje 1.000 ludzi, a w konsekwencji na 1 strażnika wypada 3 km. granicy. W tym stanie rzeczy zabezpieczenie naszych granic przed przemytem zależy przede wszystkim od dobrej organizacji Straży Granicznej. Doświadczenie państw zachodnich wskazuje, iż służba straży granicznej jest tak uciążliwa, tak wyczerpująca pod względem fizycznym i psychicznym, że najwyżej trwać może do 12–15 lat. Ilość pracy, która przypada na Straż Graniczną u nas, zwiększa się, zwłaszcza związane to jest i z zarządzeniami dewizowymi. A niestety, etaty Straży Granicznej zmniejszają się. W przyszłym roku budżetowym Straż Graniczna ma być zmniejszona o 161 osób.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszPetrażycki">Do fatalnych warunków, w jakich pracuje nasza Straż Graniczna, oprócz bezdroży przyczynia się w dużym stopniu brak strażnic, w rezultacie strażnicy muszą częstokroć nocować w chatach razem z miejscową ludnością, a nawet razem z inwentarzem domowym. To też pilną koniecznością państwową jest wybudowanie strażnic. Nie wymaga uzasadnienia, że warunki, w których strażnicy mieszkają razem z miejscową ludnością, a które poprzednio przedstawiłem, nie przyczyniają się ani do zdrowia moralnego, ani fizycznego strażników. Jeżeli przemytnictwo w naszym Państwie nie stało się klęską narodową, to zawdzięczamy to sumiennej i wyczerpującej pracy Straży Granicznej, o czym mogą świadczyć cyfry następujące: od 1929 r. do 1936 r. polegli 1 oficer i 18 szeregowych, rannych w służbie było 5 oficerów i 93 szeregowych.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszPetrażycki">Tak samo jak przy dodatkowym kredycie dla Policji Państwowej, i w tym wypadku duża stosunkowo kwota przeznaczona jest na środki lokomocji, mianowicie chodzi o zakupienie 3 łodzi motorowych, wyposażonych w radio, 2 motocyklów i 18 rowerów z motorkami.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszPetrażycki">W imieniu Komisji Budżetowej wnoszę, by Wysoki Senat raczył uchwalić tę ustawę w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AleksanderPrystor">Do dyskusji nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AleksanderPrystor">Kto jest za przyjęciem tej ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa została przez Senat przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowym kredycie na rok 1936/37 (druki senackie nr 93 i 111).</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AleksanderPrystor">Głos ma sprawozdawca s. Petrażycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszPetrażycki">Wysoka Izbo! Chodzi o dodatkowe kredyty na pomoc rolnictwu w związku z klęskami elementarnymi. W latach 1935 i 1936 rolnictwo polskie poniosło wyjątkowo wielkie straty wskutek różnych klęsk żywiołowych. Poza szczególnie dotkliwą klęską suszy, jaka w 1935 r. nawiedziła rolnictwo województwa poznańskiego, oraz klęską pożarów stogów siana i bezmroźnej zimy 1935/36 r. w województwie poleskim — znaczne straty w 1935 r. poniosły również inne województwa, mianowicie: województwo łódzkie od suszy oraz województwa: krakowskie, białostockie, warszawskie, kieleckie, nowogródzkie, lwowskie, wołyńskie, lubelskie i pomorskie — od gradów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszPetrażycki">W okresie letnich miesięcy 1936 r. miały miejsca katastrofalne grady, od których ucierpiały gospodarstwa rolne województw: lubelskiego, kieleckiego, lwowskiego, pomorskiego, warszawskiego, stanisławowskiego, krakowskiego i nowogródzkiego; oprócz tego województwo pomorskie ucierpiało silnie od klęski huraganu, która oprócz strat w plonach wyrządziła wielkie szkody w budynkach gospodarskich, zaś województwo wołyńskie (pow. sarneński) nawiedzone zostało klęską suszy, która prawie całkowicie pozbawiła gospodarstwa zbiorów siana.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszPetrażycki">W celu złagodzenia skutków tych klęsk, a przede wszystkim aby umożliwić najbardziej wyniszczonym gospodarstwom rolnym dokonanie obsiewu pól i przeżywienie inwentarzy, a także najniezbędniejszą naprawę budynków — została zorganizowana różnego rodzaju pomoc państwowa. Z budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych na 1935/36 r. wydatkowano ogółem na akcję pomocy dla poszkodowanych rolników 1.731.000 zł, w tym 1.231.000 zł w formie dotacyj, mających umożliwić rolnikom obsiew pól, z warunkiem odrobienia ekwiwalentu udzielonej pomocy przy robotach publicznych oraz 500.000 zł w postaci ulgowych (3%-owych) 3-letnich pożyczek dla poszkodowanych przez suszę rolników woj. poznańskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#TadeuszPetrażycki">W r. 1936/37 na pomoc dla rolników, poszkodowanych przez klęski żywiołowe, wydatkowano z budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych ogółem 750.000 zł, z tego 400.000 zł w kwietniu r. b. jako uzupełnienie wiosennej pomocy (głównie siewnej) dla poszkodowanych przez klęski z 1935 r. oraz 350.000 zł dla poszkodowanych w 1936 r. przez grady, huragany i suszę.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#TadeuszPetrażycki">Bliższych danych co do rozmiaru poniesionych przez rolnictwo strat oraz pomocy 750 tysięcy zł w odniesieniu do każdego województwa mogę udzielić Panom Senatorom na żądanie. Kwota 750 tys. zł jest niewątpliwie niewystarczająca, albowiem, jak wykazują obliczenia, straty, które poniosło rolnictwo wskutek klęsk elementarnych, przekraczają sumę 10 milionów zł. Aby umożliwić drobnym rolnikom dokonanie zasiewów wiosennych, Sejm w porozumieniu z Rządem zmienił projekt rządowy ustawy i zwiększył dodatkowy kredyt na ten cel o sumę 200.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#TadeuszPetrażycki">W imieniu Komisji Budżetowej wnoszę: Wysoki Senat raczy przyjąć ustawę w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderPrystor">Głosu nikt nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AleksanderPrystor">Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowym kredycie na rok 1936/37 (druki senackie nr 94 i 112).</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AleksanderPrystor">Głos ma sprawozdawca s. Petrażycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszPetrażycki">Wysoka Izbo! Chodzi o kredyt dodatkowy na Centralną Komisję Przywozową. W związku z rozporządzeniem Rady Ministrów z maja bieżącego roku w sprawie zakazu przywozu towarów, ilość artykułów objętych zakazem zwiększyła się z 49% do 90%, czyli prawie podwójnie. W konsekwencji musiała być zwiększona kwota dla Centralnej Komisji Przywozowej, albowiem pozycja 294.000 zł, przewidziana w dziale 1 paragrafu 12 budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu na rok bieżący okazała się niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszPetrażycki">Wymowną ilustracją pracy Centralnej Komisji Przywozowej są następujące cyfry. W r.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszPetrażycki">1935 w pierwszym kwartale wpłynęło podań 22.264, w 1936 r. za ten sam okres czasu wpłynęło podań 29.001, w drugim kwartale r. 1935 wpłynęło podań 20.507, w 1936 r. — 38.038, w trzecim kwartale 1935 r. — 21.542 podań, w 1936 r. — 54.646. Jak wynika z powyższych cyfr, wzrosła ilość podań, zwłaszcza w kwartale drugim i trzecim r. b.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#TadeuszPetrażycki">Zarządzenia dewizowe również znakomicie przyczyniły się do zwiększenia pracy Centralnej Komisji Przywozowej. Ze względu na rozszerzony zakres pracy Centralnej Komisji Przywozowej ilość pracowników jej musiała być zwiększona, mianowicie w marcu 1936 r. pracowało 57 pracowników umysłowych i 3 niższych funkcjonariuszów, w grudniu 1936 r. — 114 pracowników umysłowych i 17 niższych funkcjonariuszów. Musiało być również zwiększone i pomieszczenie dla tej komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#TadeuszPetrażycki">W związku z rozszerzeniem reglamentacji dochody z opłat manipulacyjnych znacznie zwiększyły się w roku bieżącym w porównaniu z rokiem ubiegłym; np. w listopadzie roku ubiegłego dochody te wynosiły 751.770 zł, a w listopadzie roku bieżącego osiągnęły sumę 1.045.690 zł.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#TadeuszPetrażycki">W imieniu Komisji Budżetowej wnoszę o uchwalenie ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AleksanderPrystor">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowym kredycie na rok 1936/37 (druki senackie nr 95 i 113).</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AleksanderPrystor">Głos ma sprawozdawca s. Petrażycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszPetrażycki">Wysoka Izbo! Ustawa z dnia 24 marca 1933 r. ustanowiła pomoc Skarbu Państwa z tytułu obniżenia odsetek oraz strat na kapitale, jakie ponoszą instytucje wierzycielskie w związku z akcją oddłużenia rolnictwa. W związku z tym, począwszy od 1933 r., corocznie w ustawie skarbowej przewidywano na ten cel kredyty, z których wypłacana jest omawiana pomoc.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszPetrażycki">Stan pomocy Skarbu Państwa z tytułu konwersji długów rolniczych przedstawia się następująco: w r. 1934/35 wydatki wynosiły sumę 2.706.000 zł, w r. 1935/36 — 1.823.000 zł. Na okres 1936/37 r. zapreliminowano 500.000 zł, z tym jednak, że ustawa skarbowa na okres 1936/37 przewiduje w art. 6 możność zwiększania wydatków ze Skarbu Państwa na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszPetrażycki">Na okres 1937/38 r. preliminowano 9 milionów zł. Należy stwierdzić, że omawiana kwota 2 miliony zł oraz kwota, przewidywana w budżecie następnego roku — 9 milionów zł, są niewystarczające. Zagadnienie to ma jednak duże i doniosłe znaczenie, albowiem w konsekwencji spółdzielnie rolniczo-handlowe, kredytowe, Centralna Kasa Spółek Rolniczych, komunalne kasy oszczędnościowe i gminne kasy pożyczkowo-oszczędnościowe przeżywają bardzo duże i poważne trudności z powodu braku płynnej gotówki.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszPetrażycki">Zaznaczyć muszę, że Ministerstwo Skarbu rozpatruje możliwości przyjścia z pomocą tym instytucjom kredytowym, jednakże projekty pod tym względem nie zostały jeszcze skonkretyzowane.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#TadeuszPetrażycki">Komisja Budżetowa przyjęła rezolucję, która zgodna jest co do treści z rezolucją, uchwaloną przez Sejm. Rezolucja ta brzmi:</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#TadeuszPetrażycki">„Senat stwierdza, że projekt rządowy ustawy o dodatkowym kredycie na pomoc przy zawieraniu układów konwersyjnych wierzytelności rolniczych nie wyczerpuje potrzeb z tym związanych, stanowi tylko część w stosunku do istniejących potrzeb i istnieje konieczność dalszego preliminowania sum na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#TadeuszPetrażycki">W związku z tym Senat wzywa Rząd do przedstawienia w miarę uzyskania wystarczającego pokrycia jeszcze w bieżącym okresie budżetowym projektu o dalszym dodatkowym kredycie na cele pomocy przy zawieraniu układów konwersyjnych wierzytelności rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#TadeuszPetrażycki">W imieniu Komisji Budżetowej wnoszę o przyjęcie projektu ustawy i przed chwilą odczytanej rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderPrystor">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy Senat przyjął.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do głosowania rezolucji. Nie będę jej odczytywał, gdyż Panowie ją pamiętają. Kto jest za rezolucją, zechce wstać. Stoi większość, Rezolucja przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do ostatniego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o upoważnieniu Ministra Skarbu do zaciągnięcia pożyczek zagranicznych i kredytu zagranicznego we frankach francuskich na cele obrony Państwa (druki senackie nr 107 i 108).</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AleksanderPrystor">Jako sprawozdawca głos ma s. Dąbkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StefanDąbkowski">Wysoka Izbo! W wywiadzie udzielonym w styczniu 1921 r. redaktorowi „Journal de Pologne” Wielki Marszałek wyraził pogląd, że „stosunki między Francją a Polską są tak doskonałe, że stały się stosunkami rodzinnymi. Między krewnymi można pozwolić sobie za różnicę poglądów i na kłótnie, nie ma to już znaczenia. Doszliśmy do stadium, gdy już nie ma potrzeby szukania środków utrwalenia tej przyjaźni, bo jest ona zupełnie naturalna. Jestem też przekonany, że porozumienie to wytrzyma próbę czasu, gdyż sytuacja Francji i Polski jest tego rodzaju, że interesy ich są identyczne”. Istotnie aczkolwiek w ubiegłym 16-leciu byliśmy świadkami, że porozumienie z Francją przechodziło najrozmaitsze fluktuacje i zmiany nastrojów, to jednak do czasów ostatnich pomimo tych wszystkich poprzednich nastrojów utrzymało się, a nawet zacieśniło.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StefanDąbkowski">Jeżeli spojrzymy na ubiegły okres naszej polityki zagranicznej, w szczególności w ostatnim dziesięcioleciu, to zobaczymy, że z polityki zależności od chwilowych koniunktur i paktów przeszliśmy wyraźnie na politykę polskiej racji stanu.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StefanDąbkowski">Jeżeli były jakiekolwiek zgrzyty w sojuszu polsko-francuskim w ostatnich latach, to częściowo wynikały one właśnie z niezrozumienia tej polityki niezależności, dążącej do tego, aby Państwo Polskie postawić jako wielkie państwo, jako mocarstwo o swoich wyraźnych celach i zadaniach, o niezależnej polityce.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#StefanDąbkowski">Niejedna trudność, jaka się wyłoniła w ubiegłym okresie, została przełamana i widzimy, że w ostatnich latach Polska staje się czynnikiem na forum międzynarodowym coraz bardziej ważkim i coraz bardziej decydującym nie tylko o lokalnych interesach Europy wschodniej, ale traktowana jest jako miarodajny czynnik pokoju w Europie.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#StefanDąbkowski">Ta sytuacja Polski, wychodzącej z roli państwa biernego, a wchodzącej w rolę mocarstwa, musiała się odbić na zrozumieniu roli Polski i na naszych sojuszach. Sojusze te pogłębiały się w miarę wzrostu i rozwoju wewnętrznej siły Polski, co doprowadziło do tego, że wskutek wizyty gen. Gamelin w Polsce i wizyty Marszałka Śmigłego - Rydza we Francji zostały zawarte dwie umowy, w których rząd francuski zobowiązał się dostarczyć Polsce kredytów w łącznej sumie dwa miliardy sześćset milionów fr. fr. na potrzeby dozbrojenia Państwa.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#StefanDąbkowski">Wysoka Izbo! Nim przystąpię do omawiania technicznych szczegółów pożyczki, wspomnę pokrótce o tym, co budziło dość duże wątpliwości i rozmaite interpretacje w naszej opinii odnośnie wysokości kwoty pożyczki. Raz była wymieniania kwota 1.350 milionów fr. fr., drugi raz kwota 1.250 milionów fr. fr., parlament francuski ratyfikował inną kwotę, rząd wystąpił pierwotnie z inną kwotą, a ostatecznie mamy zupełnie inną. Pochodzi to stąd, że rząd francuski na mocy już poprzednio otrzymanego upoważnienia na pewne operacje zagraniczne nie potrzebuje zgody izb, a z drugiej strony Rząd Polski w odniesieniu do niektórych części pożyczki, mając już poprzednio zawartą umowę, nie potrzebuje ratyfikować, natomiast potrzebuje zgody na inne części.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#StefanDąbkowski">W trakcie mego referatu ta kwestia będzie bliżej wyjaśniona, obecnie chcę tylko nadmienić, że jeżeli są pewne różnice w kwocie, to pochodzi to stąd, że inne są uprawnienia rządu francuskiego odnośnie tej sprawy, a inne Rządu naszego. Jak powiedziałem, całość operacyj kredytowych, jakie zawieramy na mocy umowy z 7 września i 30 listopada ub. roku, wynosi 2.600 mil. fr. fr. Kwota ta rozkłada się na dwie pożyczki: jedna z nich 540 mil. fr. fr. udzielona jest przez kapitał francuski prywatnemu przedsiębiorstwu polsko - francuskiemu budowy kolei Śląsk — Gdynia, drugą pożyczkę — 2.060 mil. fr. fr. rząd francuski udziela Rządowi Polskiemu na cele obrony Państwa.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#StefanDąbkowski">Pożyczka na cele obrony Państwa rozpada się na dwa główne działy: pożyczkę czysto gotówkową w wysokości 810 milionów fr. fr. i na pożyczkę towarowo - gotówkową w wysokości 1.250.000.000 fr. fr.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#StefanDąbkowski">Z kolei ta druga pożyczka 1.250.000.000 fr. fr. ma, powiedziałbym, dwie podpozycje: jest to 1 miliard fr. fr. w towarach i urządzeniach, które przyjdą z Francji w postaci materiałów i urządzeń, potrzebnych dla wojska, a których przemysł francuski pod gwarancją rządu francuskiego dostarczy Polsce. Ponieważ zainstalowanie tych urządzeń w Polsce wymagać będzie pewnego nakładu kapitałowego, z pożyczką towarową wiąże się pożyczka gotówkowa w kwocie 250 milionów fr. fr., przeznaczona na zainstalowanie owych maszyn i urządzeń w Polsce. Wezmę przykład zupełnie dowolny, nie mający nic wspólnego z życiem. Przypuśćmy, że pewna firma, np. Schneider-Creuzot nadsyła urządzenia do fabrykacji amunicji. Część, dotycząca urządzeń, przychodzi do nas w postaci materiału i maszyn, które jednak wymagają w Polsce odpowiedniego nakładu na zainstalowanie, budynki, urządzenia i instalacje. Otóż firma, która dostarcza te urządzenia. Równocześnie z nimi przekazuje do Polski kwotę potrzebną na zainstalowanie i zabudowanie tych urządzeń. Oczywiście, kwota ta zostanie w Polsce zużyta przez firmy polskie i robotnika polskiego.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#StefanDąbkowski">Reasumując zatem, otrzymujemy bądź w gotówce, bądź w dewizach 810 milionów fr. fr. pożyczki gotówkowej; 250 milionów fr. fr. w postaci pożyczki gotówkowej związanej z instalacją urządzeń; 540 milionów fr. fr. w postaci pożyczki Śląsk — Gdynia. Razem gospodarcza Polska zostanie zasilona w okresie pożyczkowym kwotą 1.600.000.000 fr. fr.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#StefanDąbkowski">Realizacja pożyczki przewidziana jest w ciągu lat czterech, poczynając od 1 października 1936 r. Rok pożyczkowy zaczynać się będzie 1 października, a kończyć 30 września następnego roku, tak, że terminy te nie będą związane z rokiem budżetowym, ale po prostu z datą zawarcia umowy. W ciągu tych czterech lat, od roku 1937 do 1940, wpłynie do Polski całość pożyczki w czterech, prawie równych sobie ratach. Pierwsza rata wpłynąć ma do 30 września b. r. i wynosić będzie kwotę 665 milionów fr. fr. Następne raty: druga, trzecia i czwarta, które wpłyną w latach 1938, 1939 i 1940, będą równe sobie i wynosić będą po 645 milionów fr. fr.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#StefanDąbkowski">Ponieważ nie jest rzeczą bez znaczenia, jak się będzie przedstawiać kwota czysto gotówkowa, która zasili naszą gospodarkę narodową, pozwolę sobie Wysokiej Izbie przedstawić wysokość poszczególnych rat. Otóż pierwsza rata w kwocie 665 milionów fr. fr. wpłynie: 405 milionów w dewizach, które przyjdą w najbliższym okresie; następnie 135 milionów w postaci kredytu na budowę linii kolejowej Śląsk — Gdynia i 125 milionów w postaci kredytu towarowo - gotówkowego. Następne raty równe sobie, po 645 milionów fr. fr., będą się dzieliły na 135 milionów — gotówką, 135 milionów — na budowę linii Śląsk — Gdynia i 375 milionów — pożyczki towarowo - gotówkowej. Wpłata ta dokonana będzie we frankach francuskich, spłata również we frankach francuskich według kursu nominalnego bez jakichkolwiek bądź klauzul walutowych, czy zlotowych. Tak więc bierzemy franki i oddamy franki według kursu dnia, w jakim będą przychodziły i w jakim będziemy musieli je spłacać.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#StefanDąbkowski">Przechodzę do sprawy oprocentowania. Jeśli porównamy oprocentowanie obecnej pożyczki z procentami, jakie płaciliśmy za pożyczki poprzednie, to trzeba przyznać, że aczkolwiek nie są te procenty tak niskie, jak byśmy chcieli, to jednak są znacznie niższe od poprzednio płaconych. Jeśli pożyczki poprzednie: zapałczana, stabilizacyjna czy inne były oprocentowane w wysokości 9,45% i 9,47%, to ta pożyczka oprocentowana jest dość nisko, mianowicie procenty wynoszą od kredytu towarowo - gotówkowego 1.250.000.000 — 5%, od pierwszej połowy kredytu gotówkowego, to jest od 405 milionów — 5% plus zryczałtowany podatek czyli razem 5 1/8%.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#StefanDąbkowski">Druga część gotówkowa, to jest drugie 405.000.000, oprocentowana będzie na 6% plus ten sam podatek, to jest 6 1/8%. Jeśli przerachować te procenty, to średnie oprocentowanie, średni koszt pożyczki w całości wyniesie 5 1/4%.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#StefanDąbkowski">Jak wspomniałem, pożyczka ta, wypłacona we frankach, nie ma pozatem żadnych klauzul ani walutowych, ani gospodarczych, politycznych, czy wojskowych. Nie przewiduje też w odróżnieniu od pożyczek poprzednich żadnych specjalnych gwarancyj. Jeśli wszystkie poprzednie pożyczki, jakie zawieraliśmy, były oparte na pewnych specjalnych gwarancjach, czasem dla nas krępujących, a często nawet niezupełnie zgodnych z prestiżem państwowym, bo na zastawie ceł, dochodów z tych czy innych instytucyj, bądź pewnych działów gospodarki państwowej — pożyczka obecna, poza ogólną gwarancją majątku państwowego, żadnych specjalnych klauzul ani gwarancyj nie ma.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#StefanDąbkowski">Terminy spłaty. Spłata pożyczki nastąpi częściowo w ciągu lat 15, częściowo w ciągu lat 34. Pożyczka towarowo - gotówkowa — 1.250.000.000 fr. fr. ma być spłacana w ciągu 15 lat, część kredytowo-gotówkowa w ciągu 15 lat, część — 34 lat. W ten sposób pomyślane spłaty rozkładają się na okres stosunkowo długi, nie będą bardzo uciążliwe dla naszej gospodarki. Oczywiście, w ciągu pierwszych paru lat, kiedy ta pożyczka będzie wpływała, w gospodarce naszej nastąpi znaczna przewyżka dochodów nad wydatkami, w ostatnim roku nastąpi pewne wyrównanie, później, w okresie spłat, nastąpi pewien odpływ gotówki z Polski. Odpływ ten najsilniejszy będzie w dziesięcioleciu 1942–1952, kiedy będziemy spłacali gros pożyczek zaciągniętych. W tym okresie największa rata amortyzacyjna, jaką będziemy musieli Francji płacić, wyniesie około 167–187 milionów fr. fr., to jest około 42–47 milionów zł. Mniej więcej w tych granicach 167–187 milionów fr. fr. utrzymywać się będzie w ciągu pierwszego dziesięciolecia. W roku 1952 suma ta raptownie spadnie do 100 milionów fr. fr. i mniej, stopniowo malejąc, tak, że w ostatnich latach schodzi do wysokości 28–27 milionów fr. fr., to jest około 7 milionów zł.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#StefanDąbkowski">Wysoka Izbo, po przestudiowaniu obu umów, na mocy których została zawarta pożyczka, nie znalazłem poza wymienionymi żadnych klauzul ani ograniczeń, nie odczuwam również żadnych obaw, które by mogły się nasuwać co do kredytu towarowego. Jest rzeczą zrozumiałą, że pożyczka, jaką bierzemy na cele obrony Państwa, nie będzie się wyrażała w futrach, jedwabiach i innych rzeczach, ale będzie się wyrażała przede wszystkim i tylko w sprzęcie i materiale wojennym. Ponieważ całego szeregu urządzeń i materiałów wojennych, pomimo wielkich wysiłków, w kraju produkować nie jesteśmy w stanie, musimy ten materiał i sprzęt wziąć we Francji.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#StefanDąbkowski">Mogłaby zachodzić obawa, że stajemy wobec konkurenta monopolistycznego, mającego nas w ręku, który nam po cenach dowolnych będzie dawał to, co chce. Jest jednak kwestią zaufania do naszych czynników wojskowych, iż wezmą taki sprzęt, który nam jest istotnie potrzebny i odpowiada istotnym naszym wymaganiom.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#StefanDąbkowski">Odnośnie strony gospodarczej mogę Wysoką Izbę zapewnić, że nie jesteśmy zmuszeni kupować, co nam każą, gdzie nam każą i po cenach, jakie nam narzucą nasi kontrahenci, bo mamy zastrzeżoną konkurencję ofertową, konkurencję cen i dowolność wyboru tego lub innego oferenta. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przemysł uzbrojeniowy francuski jest pod kontrolą rządu francuskiego, który reguluje wysokość cen, to tym samym możemy mieć pewność, że sytuacja nasza w stosunku do przedsiębiorcy francuskiego nie będzie w żadnym razie niekorzystna.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#StefanDąbkowski">Wysoka Izbo! Mógł budzić i budził w dyskusji na komisji pewne zastrzeżenia stosunek kwoty towarowej do kwoty gotówkowej. Muszę wyjaśnić, iż wysokość transzy towarowej 1 miliard fr. fr. pochodzi stąd, że nasze czynniki wojskowe na taką właśnie ilość określiły ilość sprzętu i materiału, niezbędną w pierwszym okresie naszej akcji dozbrojeniowej, a którą w ciągu czterech lat wojsko wchłonąć może. Kwota więc 1 miliarda fr. fr. nie jest dowolną kwotą umów czy kombinacyj finansowych, ale pochodzi stąd, że w ciągu czterech lat za tę kwotę potrzebujemy sprzętu i materiału i tę ilość armia nasza będzie mogła w tym okresie wchłonąć.</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#StefanDąbkowski">Ponieważ pożyczka ta została przedłożona Wysokiej Izbie już po wydrukowaniu budżetu, chcę wyjaśnić, że znajdzie ona swoje pomieszczenie w funduszach inwestycyjnych, które Ministerstwo Skarbu opracowuje i które będą przedstawione Wysokiej Izbie we właściwym czasie.</u>
          <u xml:id="u-13.21" who="#StefanDąbkowski">Wysoka Izbo! Bezsprzecznie każda pożyczka poza swoją dobrą stroną, jaką jest dopływ gotówki, ma odwrotną stronę, nieco ciemniejszą, to jest konieczność spłaty. Jeżeli wziąć pod uwagę to, że w ubiegłym okresie, bez pomocy z zewnątrz, zdani na własną gospodarkę, przy skromnych zasobach i przy odpływie kapitałów zagranicznych z Polski potrafiliśmy przetrwać, a nawet jesteśmy świadkami w r. 1936 dosyć znacznej poprawy gospodarczej, która przejawia się w naszym życiu, to nie będąc bynajmniej optymistą, można być pewnym, że gospodarka nasza, zasilona poważnymi kwotami w ciągu nadchodzących czterech lat, potrafi te kapitały użyć tak, że z nich wygospodaruje sumy potrzebne na spłacenie tej pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-13.22" who="#StefanDąbkowski">Jestem przekonany, że gospodarka nasza, zasilona tą bądź co bądź poważną kwotą 1,6 miliarda franków, potrafi tak ją zużyć, żeby nastąpiło podniesienie życia gospodarczego, które pozwoli nam bez uciekania się do specjalnych zabiegów pożyczkę tę w odpowiednich terminach spłacić.</u>
          <u xml:id="u-13.23" who="#StefanDąbkowski">Wysoka Izbo! Uważałbym mój referat za niekompletny, gdybym nie zwrócił uwagi na jego zasadniczą stronę, jaką jest tytuł tej ustawy, którą mam zaszczyt referować: „Pożyczka na cele obrony Państwa”. Zarówno Senat jak i Sejm w poprzednich swych debatach budżetowych niejednokrotnie dawały wyraz trosce o stan uzbrojenia naszej armii, trosce, że stan ten nie odpowiada potrzebom dzisiejszym. Pożyczka, którą zawieramy, jest pierwszym krokiem, zmierzającym do tego, ażeby naszą armię zaopatrzyć w takie środki, które pozwolą jej w czasie próby nie tylko pójść i zginąć, ale walczyć i zwyciężać. Nie chciałbym jednak mimo to, że wartość pożyczki całkowicie oceniam, ażeby była ona rozumiana jako kamień węgielny naszej obronności. Rozumiem ją tylko jako pierwszy krok do podniesienia potencjału obronnego naszej armii, podniesienia na taki poziom, na jakim stanąć powinna. Uważam, że to jest pierwszy krok, za którym muszą iść trwałe i stałe wysiłki budżetowe, które zapewnią naszej armii stale potrzebne środki.</u>
          <u xml:id="u-13.24" who="#StefanDąbkowski">Pożyczka, którą mam zaszczyt referować, była przez całe społeczeństwo przyjęta z wielką życzliwością jako wyraz troski Rządu o armię. To też nie wątpię, że Wysoka Izba, która niejednokrotnie dawała wyraz swojej trosce o dobro armii, połączy się z całym społeczeństwem i przez jednogłośne przyjęcie tej pożyczki da wyraz swojej trosce o dobro Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderPrystor">Proszę Pana Referenta o pozostanie jeszcze na trybunie. Czy kto ma jakieś krótkie zapytanie? Nikt. Zatem przystępujemy do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AleksanderPrystor">Głos ma s. Śliwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ArturŚliwiński">Wysoka Izbo! Jednomyślność parlamentu francuskiego w głosowaniu nad pożyczką dla Polski jest nie tylko symptomatycznym przejawem tradycyjnej przyjaźni, łączącej oba narody, ale jest jeszcze nowym, należycie przez społeczeństwo nasze ocenionym dowodem, że Francja dobrze zdaje sobie sprawę z dziejowej roli i stanowiska Polski. A szerokie echa, jakie ta jednomyślność wywołała wszędzie, świadczą, że i opinia świata w silnej, dobrze uzbrojonej Polsce widzi jedną z rękojmi utrzymania pokoju w Europie. Pod tym kątem widzenia wzajemne wizyty wodzów w Polsce i we Francji przyniosły rezultat ponad wszelką wątpliwość dodatni, rezultat z tym samym zadowoleniem i z tą samą serdecznością oceniany zarówno nad Sekwaną, jak nad Wisłą.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ArturŚliwiński">Ta zgodność w ocenie dokonanego aktu leży w naturze rzeczy. Żyjemy w czasach, dla których niepodobna znaleźć analogii w przeszłości. Od kilku lat zbroją się niemal wszystkie państwa, a tempo tych zbrojeń wzmaga się nieustannie. We wszystkich stronach świata z coraz większą gorączkowością przetwarzane są lawiny żelaza i stali, a potężny szum niezliczonych motorów wypełnia przestworza. Niemal cały glob ziemski staje się dziś jednym olbrzymim warsztatem, kującym narzędzia walki. Doszło do tego, że w niektórych krajach cała gospodarka przystosowana została do potrzeb siły militarnej. Co więcej! Potrzebom tej siły podporządkowano życie we wszystkich jego dziedzinach. Nigdy jeszcze ludzkość nie kładła tyle energii, tyle wiedzy i tyle pracy, ile kładzie dzisiaj w montowanie instrumentów zniszczenia i zagłady. Trudno przypuszczać, by te kolosalne wysiłki, które z państw współczesnych czynią potężne warownie, a z całego świata jedno pole ćwiczeń wojennych, mogły prowadzić ludzkość do życia w pomyślnościach trwałego pokoju. Nie należy zapominać, że zakończenie wojny światowej nie położyło kresu światowym powikłaniom, lecz wywołało nowe powikłania, że od zawartego w roku 1918 pokoju, który miał być pokojem powszechnym, łuny wojenne na jedną chwilę nie przestają przyświecać znękanej ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ArturŚliwiński">Jakkolwiek jednak ocenialibyśmy przyszłość, każda myśl o tej przyszłości musi w nas budzić najwyższą czujność. Polska nie brała dotychczas udziału w powszechnym wyścigu zbrojeń. Świadczy to najlepiej o pokojowych intencjach naszego narodu. Ale przedłużanie takiego stanu rzeczy musiałoby spowodować w najwyższym stopniu niepożądane następstwa. W czasach, gdy wszyscy się zbroją, daleko większą groźbą dla pokoju świata jest słabość, niż siła. To też Polska, chcąc spełnić obowiązek względem samej siebie i zarazem chcąc pozostać wierną swojej roli dziejowej, musi wyjść z dotychczasowej rezerwy i przystąpić do wzmocnienia swoich sił obronnych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ArturŚliwiński">Pożyczka francuska ułatwia nam to zadanie. Jakkolwiek, jak już wspomniał szanowny pan referent, pożyczka ta z natury rzeczy, jak każda pożyczka, musi mieć swoje plusy i minusy, to wobec celu, któremu służy, wszystko, co jest jej ciężarem, musi zejść na plan dalszy. Na plan pierwszy wysuwa się dziś sprawa najżywotniejsza: sprawa prestiżu naszego Państwa, sprawa naszego bezpieczeństwa, sprawa naszej przyszłości. Nic ważniejszego nie ma nad tę sprawę!</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#ArturŚliwiński">Izba nasza już podczas sesji poprzedniej, słuchając pilnie wywodów p. Ministra Spraw Wojskowych, dała wyraz swojej trosce i sformułowała pogląd na czekające nasz Rząd zadania. Dzisiaj na podstawie uzasadnienia projektu ustawy stwierdzić możemy, że Rząd p. Premiera Składkowskiego całkowicie solidaryzuje się z nami. I to jest rzecz zrozumiała. Bo i jakiż rząd mógłby być bardziej powołany do tak wielkiego zadania niż Rząd, na którego czele stoi doświadczony żołnierz Marszałka Piłsudskiego, żołnierz tych dla armii zasług i tej energii, co generał Sławoj Składkowski.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#ArturŚliwiński">Panie Premierze! W uzasadnieniu przedłożenia rządowego czytamy, że projekt ustawy jest częściową — podkreślam to ważkie słowo — częściową realizacją postulatów Izb ustawodawczych. Tak postawione zagadnienie wiele mówi i wiele obiecuje. Rozumiem przez to, że pożyczka francuska pozwala nam uczynić pierwszy krok na nowej drodze wielkich zadań, które nas czekają. Rozumiem, że po tym pierwszym kroku możemy oczekiwać ze strony Rządu dalszych wysiłków, potęgujących naszą siłę obronną.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#ArturŚliwiński">Na zakończenie pozwolę sobie wypowiedzieć płynący z najgłębszego przekonania pogląd, że wszystko, cokolwiek Rząd przedsięweźmie w tej sprawie, może liczyć nie tylko na współdziałanie Izby naszej, ale na żywy i gorący oddźwięk najszerszej opinii całego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AleksanderPrystor">Głos ma s. Schorr.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MojżeszSchorr">Wysoka Izbo! Rzadka to w izbach parlamentarnych chwila, gdy dookoła sprawy wielkiej doniosłości państwowej skupiają się w zgodzie i jednomyślności wszystkie czynniki polityczne, a wraz z nimi szerokie rzesze społeczeństwa przez nie reprezentowane. Chwilę taką dziś właśnie przeżywamy w Senacie Rzeczypospolitej, pozostając pod wrażeniem jednomyślnej uchwały Sejmu oraz analogicznej w tej sprawie postawy parlamentu francuskiego.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MojżeszSchorr">Bywają, proszę Panów, w życiu publicznym i prywatnym różne rodzaje przyjaźni. Istnieje przyjaźń doraźna, nakazem chwili podyktowana, chłodnym rozsądkiem i korzyścią własną poparta. Można z przyjaźni takiej czasem tę lub inną korzyść chwilową osiągnąć, nie można jednak na niej polegać, ani ufności w niej pokładać. Istnieje przyjaźń inna, na wspólnocie uczuć oparta, z serca wypływająca, tradycją zasilona, trwałą harmonią interesu umocniona. Taka przyjaźń naturalna posiada znamiona trwałości, przeżywa burze i niedole, jest ostoją w potrzebie i pomocą w chwili ciężkiej. Przyjaźń Polski z Francją należy do tej drugiej kategorii, gdyż opiera się na harmonii interesów, na wspólnocie uczuć i na wypróbowanej wiekowej tradycji. Francja jest naszym naturalnym sprzymierzeńcem. Nic nas nie dzieli — wszystko łączy oba kraje. Przyjaźń naturalna jest najlepszą rękojmią trwałości sojuszu. Dlatego można temu sojuszowi nie dwóch tylko rządów sprzymierzonych państw, ale — jak minister Delbos się wyraził — dwóch narodów rokować najlepsze widoki trwałości i coraz głębszego umocnienia. Warto o tym pamiętać teraz i później w relacjach z tym czy innym państwem.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MojżeszSchorr">Odwracając tę obserwację okolicznościową, można by zaryzykować twierdzenie uzupełniające, że naturalny nieprzyjaciel nie będzie nigdy dobrym, wiernym sojusznikiem. Jedna i druga prawda są silniejsze od chwilowych posunięć taktycznych, ponieważ prawda nie da się ukryć, do niej należy ostateczne zwycięstwo. Projektowana ustawa stanowi również dowód tej mocy prawdy i silny przejaw trwałości tego, co szczere i naturalne, wyższości tego, co opiera się na momentach moralnych, nad tym, co tylko przez manewr taktyczny jest podyktowane.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MojżeszSchorr">Inna jeszcze nasuwa się obserwacja, równie prosta, równie przekonywująca, równie daleka od zawiłych i krętych dróg dyplomacji. „Przyjaciela poznaje się w potrzebie” — powiedział już stary mędrzec Salomon. Jest rzeczą interesującą stwierdzić, że wśród licznych, jacy w ostatnich latach nie szczędzili nam deklaracyj serdecznych, w potrzebie realnej niezwykle żywotnej, bo interesów obronnych Państwa się tyczącej, z pomocą przyszła nam Francja, właśnie Francja, tylko Francja. O tym probierzu prawdziwości przyjaźni warto również pamiętać i zapamiętać go sobie.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MojżeszSchorr">Ma też swoją wymowę fakt, że umowa pożyczkowa doszła do skutku w chwili, gdy we Francji ster rządów spoczywa w rękach t. zw. frontu ludowego, a premierem rządu jest Leon Blum. Jest to decydujący cios, zadany szerzonemu od lat kłamstwu o wrogości wobec Polski lewicy francuskiej oraz Żydów. Ma swą wymowę historia, skoro jednym tym ruchem obala naraz tyle fałszów, głoszonych długo jako pewniki. Z pomocą zbrojnej potędze Polski przyszła właśnie lewica francuska, właśnie skrzydło radykalno-socjalistyczne, właśnie otwarcie i dumnie występujący Żyd. Nie przeczę, że pożyczka mogła dojść do skutku także w innych warunkach. Ale los chciał, by było inaczej, aby to doniosłe w polityce międzynarodowej wydarzenie zawierało zarazem pouczającą lekcję historii.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#MojżeszSchorr">Wysoka Izbo! Głos nasz, obywateli Żydów, należy do każdej sprawy, przysparzającej Polsce siły. Wbrew insynuacjom, pomawiającym nas o brak patriotyzmu, wbrew dyskryminacjom, przypisującym nam obcość wobec spraw kraju, stwierdzić pragnę przy tej również sposobności, że społeczeństwo żydowskie przeżywa szczerze i głęboko troski i radości kraju, że pragnie ono najżywszy wziąć udział w rozwoju Państwa i umocnieniu jego potęgi wśród narodów świata. „Silna Polska — to trwały czynnik pokoju” powiedział trafnie p. Wicepremier Kwiatkowski. Ale wykładnikiem tej siły jest nie tylko potencjał obronny w znaczeniu siły militarnej, ale nie mniej i owa wewnętrzna siła moralna, którą jedynie konsolidacja wszystkich twórczych czynników pod hasłem wspólnej odpowiedzialności za losy Państwa i wynikającej z niej wspólnej pracy dla jego obrony w razie niebezpieczeństwa stwarzać może.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#MojżeszSchorr">W tej myśli, widząc w umowie pożyczkowej czynnik wzmagający naszą obronność, a tym samym i pokój międzynarodowy, witamy ją jako zaczątek nowej ery stosunków politycznych między Polską a Francją — w interesie ogólnego pokoju europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#MojżeszSchorr">Z całym przekonaniem głosować będziemy za ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AleksanderPrystor">Głos ma s. Makowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WacławMakowski">Wysoka Izbo! Zagadnienie tej pożyczki, która została już uchwalona jednomyślnie przez obie izby francuskie, która została już uchwalona jednomyślnie przez naszą Izbę poselską, dobiega swego ostatniego momentu, chwili, w której my poweźmiemy naszą, jak przypuszczam, także jednomyślną uchwałę.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WacławMakowski">Jej znaczenie ekonomiczne zostało już szeroko oświetlone, zarówno w dyskusji sejmowej jak i w naszych dyskusjach komisyjnych, gdzie wysłuchaliśmy oświadczenia p. Ministra Skarbu, który wskazał na to, jakie będzie miał znaczenie dopływ pewnych sum pieniężnych do życia gospodarczego Polski. I byłoby z mojej strony nadużywaniem uwagi Wysokiej Izby, gdybym chciał te rzeczy powtarzać. Jeżeli zabieram głos, to tylko dlatego, żeby w tej ostatniej chwili jeszcze podkreślić pewne znaczenie polityczne pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#WacławMakowski">W pożyczce każdej jest pewien element umowy dwustronnej, jest to kontrakt, transakcja, zawarta pomiędzy dwiema stronami. Jakież strony biorą udział w zawarciu tej pożyczki? Tymi dwiema stronami są Rzeczpospolita Francuska i Rzeczpospolita Polska. Dlaczego dokonują one tej transakcji? Dlatego, że przekonały się drogą wieloletnich doświadczeń, przez swoje inklinacje wewnętrzne i przez swój przenikliwy rozum, że współdziałanie tych dwóch Rzeczypospolitych ma poważne znaczenie pokojowe. Trzeba pamiętać o tym, że dziś, kiedy mówimy „pokój”, to zaraz mówimy też o wojnie. Zaraz wytłumaczę, co to znaczy. To znaczy, że pokój u nas w dzisiejszym momencie jest ciągle tylko przeciwstawieniem wojny, że chcąc zdefiniować, na czym polega pokój, zastanawiamy się nad tym, na czym polega wojna, że pokój jest wszystkim tym, czym nie jest wojna. Myśl więc o pokoju w dzisiejszym stanie rzeczy zwraca się przede wszystkim ku obronie przeciw wojnie. I dlatego ta pożyczka, która nazywa się pożyczką na dozbrojenie, która nazywa się pożyczką w celach obronnych, ma w swojej treści głębokie dążenie do współdziałania pokojowego dwóch Rzeczypospolitych: Rzeczypospolitej Francuskiej i Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#WacławMakowski">I jeszcze jest jedna rzecz we wszelkich umowach dwustronnych, do których należy także umowa o pożyczce. Jest na dnie każdej takiej umowy zaufanie wzajemne. Nie tylko ten, który daje pożyczkę, musi mieć zaufanie do tego, który pożyczkę bierze, ale także i ten, który bierze pożyczkę, musi mieć pełne zaufanie do tego, który pożyczkę daje. Bowiem tego rodzaju pożyczka, która nie jest tylko czystą transakcją handlową, nie jest tylko interesem mniej lub więcej osłonionym takimi, czy innymi formami, ale jest aktem rzeczywistego współdziałania, głębokiego zrozumienia, że cel, dla którego pieniądze zostaną użyte, leży w interesie nie tylko obu kontrahentów, ale całego świata, — jest to akt, jak powiedziałem, obustronnego zaufania. Jest to przysługa przyjacielska, a o taką pożyczkę zwraca się tylko przyjaciel do przyjaciela, a nie do handlowca. Dlatego też, uchwalając tę pożyczkę, wyrażamy nie tylko to, że przyjmujemy pewien pieniądz, ale wyrażamy także i to, że przyjmujemy go od Rzeczypospolitej, do której mamy zaufanie, że przyjmujemy od narodu, do którego mamy zaufanie i ten akt zaufania z naszej strony powinien być zamknięty w jednomyślnej naszej uchwale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AleksanderPrystor">Do głosu nikt więcej nie jest zapisany. Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AleksanderPrystor">Przystępujemy do głosowania. Proszę Panów Senatorów, którzy są za przyjęciem projektu ustawy, żeby wstali. Stwierdzam, że projekt ustawy został jednomyślnie przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AleksanderPrystor">Następne posiedzenie odbędzie się w piątek dnia 15 stycznia. Zawiadomienia o porządku dziennym będą rozesłane Panom Senatorom pod adresami warszawskimi.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AleksanderPrystor">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 12 min. 25.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>