text_structure.xml
49.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 min. 25 po poł.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przedstawiciele Rządu: Minister Sprawiedliwości — Antoni Żychliński, Minister Przemysłu i Handlu — Józef Kiedroń, Minister Rolnictwa i Dóbr Państwowych — Stanisław Janicki, Minister Pracy i Opieki Społecznej — Franciszek Sokal. Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli — Prezes Jan, Żarnowski. Podsekretarze Stanu Ministerstwa Skarbu — Czesław Klarner, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych — Stefan Smólski, Ministerstwa Sprawiedliwości — Julian Siennicki.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WicemarszałekksStychel">Otwieram posiedzenie. Protokół 85 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 86 posiedzenia leży w biurze Senatu do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają senatorowie Gruetzmacher i Koerner. Listę mówców prowadzi s. Koerner.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WicemarszałekksStychel">Proszą o urlop: s. Bartoszewicz na czas rokowań polsko-niemieckich, s. Buzek na czas rokowań polsko-czeskich, s. Szaraki na 3 tygodnie, s. Bodek na 5 tygodni dla zdrowia, s. Jackowski prosi o przedłużenie urlopu o 2 tygodnie. Nikt nie protestuje, uważam, że Izba się zgadza na udzielenie tych urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WicemarszałekksStychel">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WicemarszałekksStychel">Interpelacja s. Kaniowskiego i to w. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie zamykania szkół polskich we Francji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WicemarszałekksStychel">Interpelację tę prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów. Zwracam uwagę na to, że wprawdzie na ostatniem posiedzeniu Senatu następne posiedzenie było naznaczone na czwartek, ale ze względu na konieczność państwową zwołałem plenum już na dziś, mianowicie, by jak najprędzej Minister Skarbu mógł dysponować pożyczką dolarową, od której płacimy odsetki od dnia podpisania umowy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do porządku dziennego. Porządek dzienny został Panom wręczony. W sprawie porządku dziennego głos ma s. Nowodworski.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SNowodworski">Wysoka Izbo! Z pośród rezolucji zgłoszonych przez Komisję Gospodarstwa Społecznego część dotycząca dziedziny rolnictwa została załatwiona na poprzedniem posiedzeniu; dziś na porządku dziennym mamy resztę rezolucji. Jednakże po zapoznaniu się z temi rezolucjami okazuje się, że szereg rezolucji dotyczy dziedziny kredytowej, szereg dziedziny podatkowej, dziedziny polityki handlowej i dziedziny komunikacji. Na zasadzie art. 56 regulaminu Senatu wszystkie te sprawy należą do kompetencji Komisji Skarbowo-Budżetowej, która nie miała możności zastanowienia się nad temi rezolucjami, które wprawdzie nie są ustawami, jednakże zgłaszają do Rządu szereg wezwań z dziedziny ustawodawstwa dotyczącego zakresu działania Komisji Skarbowo Budżetowej. Pozostawałaby tylko dziedzina ustawodawstwa pracy i dziedzina zamówień państwowych i komunalnych, które należą i całkowicie i wyłącznie do kompetencji Komisji Gospodarstwa Społecznego.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#SNowodworski">Ponieważ dalsze kawałkowanie rozprawy nad całokształtem tego zagadnienia nie byłoby właściwe, a rozpoznawanie dziedziny kredytowej, podatkowej, polityki handlowej i komunikacyjnej przez Komisję Skarbowo-Budżetową jest koniecznością regulaminową, więc stawiam wniosek o odroczenie rozprawy nad całokształtem tych rezolucji z przekazaniem 4 dziedzin, przed chwilą wymienionych, Komisji Skarbowo-Budżetowej z tem, żeby do 2 tygodni przygotowała sprawozdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WicemarszałekksStychel">Jest więc wniosek formalny, żeby punkt 4 porządku dziennego zdjąć, sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego o położeniu gospodarczem kraju (dziedzina przemysłu i handlu) przekazać Komisji Skarbowo-Budżetowej. Czy jest sprzeciw?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(S. Popowski: Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WicemarszałekksStychel">Głos ma s. Popowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SPopowski">Jako sprawozdawca muszę wyrazić serdeczny żal, że wniosek ten nie był postawiony przed dwoma tygodniami.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(S. Nowodworski: Nie było tego na porządku dziennym.)</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#SPopowski">Przepraszam, wszystkie te rezolucje były rozdane Wysokiemu Senatowi dnia 19 lutego, a dnia 20 lutego obradowano nad tem, w dziedzinie dotyczącej rolnictwa, wnioski rolnicze zaś obejmowały także kwestie podatkowe, komunikacyjne i inne, może nawet w wyższym stopniu, niż ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#komentarz">(S. Posner. Panowie życzyli sobie, żeby mówić tylko o rolnictwie.)</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#SPopowski">Prosiłbym więc, żeby w przyszłości nie odkładać na tak długo tej sprawy, bo bądź co bądź mój referat, dziś i tak już spóźniony o 2 tygodnie, w ten sposób zostaje opóźniony o 4 tygodnie. Jeżeli jednak Panowie uważają, że to nie szkodzi i nie pogorszy sytuacji, to osobiście poddaję się całkowicie decyzji, jaką wyda Senat.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WicemarszałekksStychel">Wobec zgody p. sprawozdawcy tej sprawy mogę przypuścić, że niema co do tego sprzeciwu Senatu i punkt 4 zdejmuję z porządku dziennego. Odsyłam sprawę do Komisji Budżetowej z prośbą o załatwienie jej w ciągu dwóch tygodni.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Głosy: Zgoda.)</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do 1 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o rozciągnięciu na woj. śląskie mocy obowiązującej ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i ich rodzin, oraz o zaopatrzeniu rodzin poległych, zmarłych lub zaginionych bez własnej winy i t. d. (odbitka nr 262.) Jako sprawozdawca głos ma s. Nowodworski.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SNowodworski">Wysoki Senacie! Ustawa niniejsza ma na celu ujednolicenie ustawodawstwa, obowiązującego na terenie Państwa Polskiego, w dziedzinie zaopatrzenia inwalidów wojennych i ich rodzin. Na całym terenie Państwa, z wyjątkiem Górnego Śląska, obowiązuje ustawa w tym względzie uchwalona przez Sejm Ustawodawczy 18 marca 1922 r. łącznie z dwiema uzupełniającemi nowelami z 4 sierpnia 1922 r. i 12 lutego 1924 r., natomiast w górnośląskiej części woj. śląskiego obowiązuje dotychczas w tym względzie ustawodawstwo Rzeszy niemieckiej i w dodatku jeszcze obowiązuje w tak niefortunny sposób na podstawie konwencji, że wszelkie zmiany, jakie nadal zachodzą w tem ustawodawstwie na terenie Rzeszy niemieckiej poza wszelką ingerencją Państwa Polskiego, muszą być automatycznie stosowane również i przez władze polskie na terenie woj. śląskiego.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#SNowodworski">Taki stan oczywiście jest nie do utrzymania z punktu widzenia państwowego, nie jest wskazany politycznie, a poza tem jest również szkodliwy pod innemi względami; szkodliwy jest dla ogólnego systemu administracji państwowej, ponieważ stwarza załatwianie tych samych funkcji na terenie górnośląskiej części woj. śląskiego przez zupełnie inne urzędy i inne procedury, a wreszcie stan ten jest niekorzystny i dla samych inwalidów i ich rodzin, dlatego, że na zasadzie ustaw Rzeszy niemieckiej zaopatrzenia, jakie otrzymują inwalidzi i ich rodziny, są niższe od zaopatrzeń, jakie tym samym kategoriom inwalidów przypadają na zasadzie cytowanego przezemnie ustawodawstwa polskiego. W tych warunkach jest rzeczą ze wszechmiar wskazaną rozciągnięcie ustawodawstwa polskiego i na teren górnośląskiej części woj. śląskiego, tem bardziej, że na tym terenie i obecnie istnieją dwie kategorie inwalidów: jedni, którzy mieli przynależność państwową niemiecką, pochodzą z Górnego Śląska i otrzymują zaopatrzenia na zasadzie przepisów materialnych i proceduralnych ustaw Rzeszy niemieckiej, i drudzy, którzy pochodzą z innych dzielnic Polski, obecnie mieszkają na terenie Górnego Śląska i otrzymują zaopatrzenia na podstawie ustaw polskich, nie z rąk władz górnośląskich, lecz z Krakowa.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#SNowodworski">Jedna by tu mogła powstać kwestia, mianowicie, czy i o ile ciała ustawodawcze Państwa Polskiego, wobec statutu organicznego województwa śląskiego, są uprawnione do uchwalania takiej ustawy. Ta wątpliwość jednak rozstrzyga się bardzo łatwo. Na zasadzie art. 7 ustawy konstytucyjnej G. śląska ustawodawstwo o zaopatrzeniu inwalidów wojennych, tudzież wdów i sierot wojennych jest rzeczą Sejmu śląskiego dopóty, póki ustawodawstwo Państwa Polskiego nie zapewni inwalidom, wdowom i sierotom wojennym lepszego, lub przynajmniej takiego samego zaopatrzenia ustawą obowiązującą, czyli że oddana jest ta rzecz ustawodawstwu górnośląskiemu do czasu uchwalenia takiego samego lub lepszego ustawodawstwa ogólnopolskiego. Uchwalenie takiej ustawy w lipcu 1920 r. było zupełnie zrozumiałe, ponieważ wówczas istniała ustawa Rzeszy niemieckiej o zaopatrzeniu inwalidów, a nie istniała jeszcze ustawa polska, uchwalona jak powiedziałem poprzednio dopiero 18 marca 1921 r. To uprawnienie Sejmu śląskiego w dziedzinie tego ustawodawstwa jednak, jak widać z treści cytowanego przezemnie art. 7, automatycznie upada z chwilą, kiedy ustawodawstwo polskie spełni to, o czem mówi ostatnia część cytowanego artykułu. Otóż bardzo szczegółowe rozpatrzenie porównawcze ustawodawstwa niemieckiego i ustawodawstwa polskiego okazuje dowodnie, że zarówno co do zakresu ubezpieczenia, jak i co do stawek zaopatrzenia w niektórych wypadkach pewne, jakkolwiek niewielkie różnice na korzyść ustawodawstwa polskiego istnieją; tak, że nie może ulegać kwestii prawo ciał ustawodawczych polskich do rozciągnięcia tych ustaw na Górny Śląsk.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#SNowodworski">Gdyby zresztą pod tym względem mogły być jeszcze jakieś wątpliwości, to należy przypomnieć, że Sejm śląski na wiosnę 1924 r., uwzględniając prośbę inwalidów, domagających się wprowadzenia polskiego ustawodawstwa na terenie Górnego Śląska, uchwalił stosowną rezolucję, prosząc, ażeby to ustawodawstwo zostało na Górny Śląsk rozciągnięte, tak, że w tych warunkach niema przeszkód, lecz zachodzą wszelkie warunki do uchwalenia tej ustawy, przyjętej zresztą przez Sejm bez żadnych zmian według brzmienia rządowego. Wobec tego w imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej wnoszę o przyjęcie projektu ustawy bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WicemarszałekksStychel">Do rozprawy nad tym wnioskiem nikt głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania. Proszę Senatorów, którzy są za wnioskiem Komisji, aby wstali. Stoi większość, ustawa bez zmian przyjęta.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o wypuszczeniu pożyczki zagranicznej w dolarach Stanów jednoczonych Ameryki Północnej (odbitka nr 264). Głos ma sprawozdawca s. Buzek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SBuzek">Wysoki Senacie! Projekt ustawy o wypuszczeniu pożyczki zagranicznej w dolarach Stanów Zjednoczonych Ameryki wymaga rozpatrzenia głównie w trojakim kierunku.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SBuzek">Przedewszystkiem pragnę rozpatrzyć go pod względem prawnym. Pod tym względem należy przedewszystkiem zaznaczyć z naciskiem, że ustawa ta nie ma na celu ratyfikowania układu, zawartego w sprawie tej pożyczki przez pełnomocnika naszego Rządu posła Wróblewskiego w Waszyngtonie, a to z powodu, że dokładny tekst umowy jeszcze nam nie jest znany, nie jesteśmy więc w stanie zatwierdzać czegoś, co nie znamy dokładnie. Natomiast jest celem tej ustawy dać pełnomocnictwo Rządowi do zaciągnięcia tej pożyczki, do zawarcia wszelkich umów szczegółowych, potrzebnych do urzeczywistnienia tej pożyczki. 0 tem właśnie mówi art. 1, oraz art 8 projektu ustawy. Zwłaszcza ważny jest art. 8, który upoważnia Ministra Skarbu do zawarcia szczegółowych umów, dotyczących emisji obligacji, wysokości odcinków, ceny ich sprzedaży, spłaty kapitału i odsetek, wykupu obligacji, utworzenia funduszu amortyzacyjnego, zabezpieczenia obligacji oraz sporządzenia wszelkich aktów prawnych, związanych z zaciągnięciem, rejestracją, realizacją i wprowadzeniem obligacji na giełdę. Takie pełnomocnictwo dla Rządu jest konieczne z tej prostej przyczyny, że pełnomocnictwa i upoważnienia, które były zawarte w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 30 grudnia 1924 r. nie wystarczyły z dwóch powodów: przedewszystkiem rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej zarządzało wypuszczenie obligacji państwowych do sumy 20 milionów zł. amortyzowanych nie mniej, jak w ciągu 20 lat i oprocentowanych nie wyżej, jak 8%, tymczasem pożyczka, o której mowa, jest w wysokości 50 milionów dolarów, amortyzowana w ciągu lat 25 i oprocentowana nominalnie nie wyżej, jak 8%>. Otóż, jak Panowie widzą, zachodzi pewne podobieństwo co do tych pożyczek, ale zachodzi też różnica; tamta miała być spłacona w ciągu lat 20, kiedy ta ma być spłaconą w ciągu lat 25. Wskutek tego upoważnienie, zawarte w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej nie mogło wystarczać. Po wtóre nie było wystarczające z tego powodu, że wygasło wraz z innemi pełnomocnictwami, t. j. 31 grudnia 1924 r. Dlatego obecne upoważnienie jest konieczne Panowie pozwolą, że przy tej sposobności dotknę jeszcze jednej kwestii natury prawnej Jesteśmy po raz pierwszy w trakcie zawierania rzeczywistej pożyczki państwowej bankierskiej i byłoby rzeczą wskazaną, żeby się przy tej sposobności zastanowić nad sposobem wykonania przepisów Konstytucji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SBuzek">Konstytucja nasza przepisuje w art. 6, że zaciągnięcie pożyczki państwowej może nastąpić tylko na mocy ustawy. Otóż Konstytucja nie wyraża się ta ściśle. Zaciąganie pożyczki państwowej właściwie sensu stricto nie może nigdy nastąpić na mocy ustawy, tylko na mocy umowy zawartej przez administrację państwową ze stroną drugą a sensem widocznym naszej Konstytucji było to, iż każde zaciągnięcie pożyczki państwowej wymaga albo zatwierdzenia umowy poprzednio przez Rząd zawartej, albo też upoważnienia wyraźnego udzielonego przez ustawę. Można myśleć o dwojakiej formie: można myśleć o tem, iż najpierw Rząd umówi się co do wszelkich warunków pożyczki z danem konsorcjum, a potem, z gotowym projektem przystępuje do Sejmu i Senatu i żąda zatwierdzenia tego gotowego kontraktu w drodze ustawy. Oczywiście wtenczas kontrakt musiałby być zawarty pod warunkiem, że nastąpi zgoda Sejmu i Senatu, wyrażona w drodze ustawodawczej. Zwykle jednam tego sposobu się nie używa, lecz tego, iż ustawa udziela pełnomocnictw Rządowi do zaciągnięcia takiej a takiej pożyczki. Warunki pożyczki należy pozostawić w bardzo znacznej części Rządowi, jest jednak rzecz konieczna, żeby przynajmniej pewne warunki były określone w drodze ustawodawczej raz na zawsze, żeby u nas także wydano ustawę, któraby sprawę pożyczek państwowych normowała. Takiej ustawy nie mamy i mieć nie możemy, ponieważ po raz pierwszy dopiero taką pożyczkę zaciągamy, jednakże jest rzeczą konieczną, żebyśmy taką ustawę mieli, jak państwa inne, np. Rzesza niemiecka miała taką ustawę o pożyczkach państwowych z roku 1900, która zawierała normy prawne o zaciągnięciu pożyczek celem wykonania przepisów konstytucyjnych. Otóż pozwalam sobie wystosować tu życzenie pod adresem Rządu, żeby pamiętał o tej sprawie i w swoim czasie wystąpił z projektem odnośnej ustawy do Wysokiego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#SBuzek">Drugim punktem widzenia, pod którym powinniśmy rozpatrywać niniejszy projekt ustawy, są warunki finansowe. Otóż co się tyczy warunków finansowych, to są one zawarte w art. 8, 4, 6, 7, projektu ustawy. Najważniejszy jest art. 6, który stanowi, że odsetki nie mogą przekraczać 8 odstać w stosunku rocznym, że okres amortyzacji obligacji ustala się na lat 25, że amortyzacja obligacji będzie dokonana w drodze losowania w terminach półrocznych, przyczem cena wykupu obligacji nie może przekraczać 105° wartości nominalnej. Bardzo ważny jest jeszcze jeden przepis, mianowicie ostatni, że przy zawieraniu umowy o realizację pożyczki może być zastrzeżony wykup niezamortyzowanych obligacji przed upływem terminu”. Otóż proszę Panów, w komisji żądano, żeby słowo „może” zastąpić słowem „musi” lub słowem „powinien”, ale nie mamy potrzeby uchwalania tego, ponieważ jest i tak to uwzględnione w umowie zawartej z grupą banków amerykańskich „Dillon, Reading et Co”. W umowie tej przewidziano, że po 12 latach, a więc w r. 1937. Rząd ma prawo konwersji tej pożyczki na niżej-procentową, więc może wypowiedzieć pożyczkę, jeżeli nie zgodzą się na stosowne obniżenie odsetek.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#SBuzek">Toby były najważniejsze warunki, inne nie są już istotne, bo nie mogę nazywać warunkiem natury istotnej przepisów, które mówią o zabezpieczeniu spłaty kapitału i odsetek. Mają one być zabezpieczone dochodami z kolei, akcyzy cukrowej, a gdyby te źródła nie wystarczyły, także innemi dochodami, przeznaczonemi na ten cel przez Ministra Skarbu. Oczywiście, każda pożyczka musi być zabezpieczona tego rodzaju środkami, co naszej suwerenności państwowej w żadnym razie nie czyni ujmy; rozumie się samo przez się, że musimy przeznaczyć środki potrzebne na punktualną zapłatę procentów i punktualne amortyzowanie pożyczki według umówionego planu.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#SBuzek">Chodzi teraz o porównanie istotnych warunków pożyczki z warunkami pożyczek innych, zaciągniętych mniej więcej równocześnie na targach międzynarodowych. W ten sposób możemy sobie wyrobić zdanie, czy i o ile nasza pożyczka pod względem finansowym jest korzystna, czy też mniej korzystna. Otóż jeżeli się to porównanie robi, to przedewszystkiem trzeba pamiętać o tem, że właściwie należałoby porównywać nie kurs emisyjny, lecz kurs sprzedania obligacji grupie bankowej, tymczasem zawsze znamy przy pożyczkach kurs emisyjny, t. j. kurs, po którym domy bankowe odnośne obligacje sprzedają publiczności; to zawsze jest znane, natomiast druga rzecz, kurs, po którym nabyto od Państwa te obligacje, nie zawsze jest znany. My to wiemy, co do innych pożyczek często wiemy, ale nie zawsze, dowiemy się trochę później. Otóż z tego powodu Panowie pozwolą, że porównam pożyczki pod względem kursu emisyjnego, a nie kursu odstępowania grupom bankowym. Więc przede wszy8tkiem pozwolę sobie przytoczyć największe pożyczki, zaciągnięte w ostatnich dwóch miesiącach na europejskich targach pieniężnych, to znaczy w Szwajcarii i Anglii. Otóż proszę szanownych Panów, w Szwajcarii rząd federacyjny musiał zaciągnąć dużą pożyczkę na dalsze zelektryfikowanie szwajcarskich kolei państwowych, potrzebował 175 milionów fr. i tę pożyczkę ulokował w ten sposób, że wydał obligacje 5%-we, które objęła grupa banków szwajcarskich i w dniach od 22 do 29 stycznia r b. sprzedała je publiczności po 98%. Obligacje te są zwrotne al pari w dniu 1 sierpnia 1936 r. czyli już za lat n. Rezultat subskrypcji był ten, że subskrybowano 379 milionów, więc blisko 2 1/2 razy tyle, ile było potrzeba, a zatem wynik był bardzo pomyślny dla rządu szwajcarskiego. Z tego wynika, iż pożyczka ta będzie się oprocentowywała dla tych, którzy ją pierwsi nabyli, po kursie jakie 5,1%.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#SBuzek">Niemal na zupełnie tych samych warunkach wypuszczono kilka pożyczek na giełdzie londyńskiej dla kolonii angielskich, dla południowej Afryki i niektórych kolonii australijskich. Te pożyczki były wypuszczone albo w styczniu 1925 albo w grudniu 1924 r Procent wynosił 5%, kurs emisyjny 97,5–99,5. Jedyna różnica, która zachodziła co do pożyczki szwajcarskiej, była ta, że pożyczka ta płatna jest dopiero 1 października 1960 r., a mogłaby być wypuszczana celem konwersji od 1 października 1940 r.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#SBuzek">Otóż w zupełnie inny sposób, niż te dwie kategorie pożyczek, była finansowana ostatnia angielska pożyczka konwersyjna ze stycznia 1925 r. Mianowicie rząd angielski musiał spłacić w ciągu stycznia 53 miliony funtów szterlingów, bonów skarbowych na 6 3/4%. Dla uzyskania spodków na spłatę tych bonów skarbowych wydał 8,5procentowe bony obligacyjne i wydał je na drodze subskrypcji publicznej, a więc z pominięciem banków po kursie 77,5% Obligacje te są płatne al pari dopiero od 1 maja 1961 r. Jeżeli sobie obliczymy, ile rzeczywiście oprocentowanie wynosiło, to zobaczymy, że wynosiło ono 4,5%, bo od 77,5% płaci się 3,5% odsetki Skąd to pochodzi, że rząd angielski otrzymał pożyczkę po 4,5£ podczas gdy równocześnie rządy tych poszczególnych dominjów zaciągały pożyczki efektywne na 5%? Z tego powodu oczywiście, że wybrał typ pożyczki nisko się procentującej. Procent pobierany w Anglii jest wyższy faktycznie aniżeli 3,5°. Mimo to rząd wybrał typ obligacji nisko procentowych 3,5, wobec tego musiał dać kurs niższy 77,5. Co w ten sposób uzyskał? Uzyskał to, że ponieważ publiczność liczyła się także z tem obniżeniem dalszem stopy procentowej, więc każdy liczył się z tem, że jeżeli zakupił po 77,6, to w ciągu niedługiego czasu będzie mógł sprzedać to po 80–90 a nawet i wyżej. Możliwość wzrostu tego kursu jest tem większa, ponieważ ta pożyczka jest zwrotna dopiero od roku 1961. Więc oczywiście jak rząd rozpocznie sprzedawać tę pożyczkę w I860 r. to będzie musiał płacić al pari za sto, ale, proszę Panów, między wydaniem tej pożyczki i zapłatą upłynie przeciętnie 50, 60 lat, więc ta różnica będzie mało znaczyła. Z tego wynika, że jest możliwość korzystniejszego otrzymania pożyczki, jeżeli się wybiera typ bardziej odpowiedni, zwłaszcza typ, który umożliwia kupującemu pewną spekulację. Ta spekulacja jest możliwa tylko wtenczas jeżeli opinia publiczna liczy się z dalszym spadkiem stopy procentowej.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#SBuzek">Otóż to są pożyczki na targu europejskim i pożyczki, które są otrzymywane przez rządy własne. Natomiast pożyczki, otrzymywane przez jakiś rząd zagraniczny na danym targu są zawsze mniej korzystne z natury rzeczy z tego powodu, ponieważ nie ma się do wyboru tylu grup bankowych, co rząd własny. Trudno także grupom bankowym obce nieznane obligacje wprowadzić pomiędzy publiczność, zwłaszcza wprowadzenie na jakąś giełdę papierów państwa zupełnie tam nieznanego, musi napotkać niewątpliwie zawsze wielkie trudności. Z tego powodu pożyczki zagraniczne, zwłaszcza państwa, które zaciąga pożyczkę po raz pierwszy, muszą być daleko gorsze, aniżeli te, o których myśmy tutaj mówili. Pozwolę sobie dla porównania warunków pożyczki naszej przytoczyć następujące przykłady pożyczek zaciągniętych w ciągu ostatnich kilku miesięcy, mianowicie na giełdzie new-yorskiej, na targu amerykańskim.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#SBuzek">Będę mówił przedewszystkiem o transzy, o części amerykańskiej pożyczki Dawesa. Panowie wiedzą, że pożyczka Dawesa, wynosząca 600 milionów marek złotych, została subskrybowana w różnych państwach. Największą część tej pożyczki subskrybowała Ameryka, mianowicie 110 milionów dolarów. Stopa procentowa wynosiła 7%, kurs emisyjny wynosił 92%, a Spłaty w ciągu 25 lat i to tak samo, jak u nas nie al pari, ale 105 za 100. Więc warunki spłaty są podobne do naszych. Otóż faktyczne oprocentowanie tych, którzy pierwsi nabyli obligacje, wynosi 7,61%.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#SBuzek">Przechodzę teraz do drugiej pożyczki, pożyczki francuskiej Morgana. Rząd francuski w marcu 1924 r. zaciągnął w grupie Morgana pożyczkę na 3 miesiące, celem ustalenia kursu franka i ta pożyczka była potem ciągle odnawiana, aż nareszcie udało się rządowi francuskiemu zamienić tę pożyczkę krótko-terminową na długo-terminową, która jest spłacana w ten sam sposób, jak nasza pożyczka w ciągu 25 lat, nie al pari, ale 105 za 100, a potem w równych ratach rocznych. Pożyczka francuska Morgana miała kurs emisyjny 94%, stopa procentowa 7%, a oprocentowanie pierwszych nabywców 7,44%.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#SBuzek">Nareszcie trzecią pożyczką, na którą należy zwrócić uwagę dla porównania, jest pożyczka belgijska, którą rząd belgijski zaciągnął dla podtrzymania kursu swojego franka i dla dokonania robót inwestycyjnych, zwłaszcza dla budowy kolei w Kongo belgijskiego. Ta pożyczka Morgana została zaciągnięta na 6%, wynosi ona 50.000.000, dolarów ale ma zupełnie inne warunki spłaty, ' aniżeli nasza, mianowicie trzeba ją zapłacić dopiero po latach 30. Uzyskała ona kurs emisyjny 75,5, więc oprocentowanie faktycznie dla pierwszych nabywców wynosi 56%.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#SBuzek">Wreszcie należy przytoczyć pożyczkę miast finlandzkich, która została zaciągnięta w listopadzie 1924 r. na giełdzie nowojorskiej, a która została zaciągnięta u tej samej firmy w tym samym domu bankowym, co nasza pożyczka, mianowicie u grupy Dillon i innych. Otóż ta pożyczka różni się od naszej, że wynosi tylko 7.000.000 dolarów, następnie jest zwrotna dopiero w październiku 1954 r., opiewa na 6,5%, a została wydana po kursie emisyjnym 91, więc faktyczne oprocentowanie dla pierwszego nabywcy wynosi 7,14. Jeżeli to porównamy z naszą pożyczką, to okaże się, że nasza pożyczka emitowana po kursie 95 ma stopę procentową 8, więc jest 8,42%. Właściwie oprocentowanie dla pierwszego nabywcy wynosi 8,5%. Dlaczego pożyczka ta jest wyżej oprocentowana, niż pożyczka belgijska i miast finlandzkich? Powód jest jasny, ponieważ warunki spłaty są zupełnie inne Ten, kto kupi pożyczkę belgijską, czy pożyczkę miast findlandzkich wie, że będzie miał 6% przez lat 30. Tymczasem jeżeli chodzi o naszą pożyczkę to tej pewności nie ma, ponieważ jest spłacana, tak samo, jak pożyczka francuska w równych ratach. Obligacje wylosowuje się i potem po upływie 12 lat można nawet obniżyć procent. Otóż to są powody, dla których procent u nas musi być wyższy niż pożyczki belgijskiej i miast finlandzkich. Powód zasadniczy dla którego procent jest u nas wyższy niż dla pożyczki francuskiej Morgana i pożyczki niemieckiej, łatwo sobie wyjaśnić tem, że to jest pierwsza nasza pożyczka. Chodzi o to, żeby wywalczyć jej wstęp i zapoznać z nią świat kapitalistów, więc oczywiście że to musiało drożej kosztować Polskę aniżeli te państwa, których pożyczki na rynku amerykańskim już są przyjęte. Gdybyśmy, proszę Panów, porównywali nie kurs emisyjny, ale kurs sprzedaży dla poszczególnych domów bankowych, to oczywiście doszlibyśmy der tego samego rezultatu. Widać, że są trudności w uplasowaniu naszej pożyczki, choćby już z tego, że musieliśmy się zgodzić na opcję, na dom bankowy Dillon-Ride nie miał odwagi rzucić odrazu tych 50 milionów na targ, tylko musieliśmy się zgodzić na dwie raty. Trudności były duże i za przezwyciężenie tych trudności trzeba było stosownie zapłacić. Ale mamy za to duży sukces moralny, który polega na tem, że zdobyliśmy dla pożyczek polskich rynek amerykański i że na tym rynku uzyskamy w tym kursie giełdowym stary termometr naszego kredytu zagranicą. Zagranica nie zawiedzie się na tych warunkach, na jakich zawarto pożyczkę, ponieważ będziemy punktualnie spłacać i odsetki i procenty, ponieważ dalej zrobimy wszystko, aby utrzymać nadal równowagę budżetu, to możemy jako skutki zaciągnięcia tej pożyczki prorokować, iż otwiera się dla nas, nie tylko dla Państwa, ale także dla naszych samorządów i korporacji gospodarczych rynek amerykański, że pierwsza droga jest utorowana do obfitszego przypływu kapitała zagranicznego dla Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#SBuzek">Dużą rozprawę wywołały art. 2 i 5 projektu ustawy. Mówią one o trzeciej kwestii, którą należy w związku z tą pożyczką rozpatrywać, to jest o zużyciu tej pożyczki. Cała pożyczka da na czysto rządowi jakieś 220 230.000 000 zł. Z tego ma pójść na koleje państwowe 40.000.000 zł., a na Państwowy Fundusz Gospodarczy pozostanie jakie 180.000.000. Z tego ma pójść na cele budowlane 100.000 009 zł., a na kredyty długoterminowe dla rolnictwa i przemysłu 80.000,000 zł. Ten długoterminowy kredyt będzie uruchomiony w formie listów zastawnych ziemskich i listów zastawnych przemysłowych. W jaki zaś sposób zostanie uruchomiony kredyt na cele budowlane, to jeszcze nie jest jasno określone. W każdym jednak razie, proszę Panów, jest obowiązkiem Rządu tę pożyczkę w taki sposób użyć, ażeby dochodowość danych robót zapewniła pokrycie kosztów oprocentowania i amortyzacji pożyczki. Otóż to jest warunek kardynalny, który jest zawarty w art. 2. Chodzi nie o subwencje, ale o źródło kredytu na zasadach kupieckich.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#SBuzek">Komisja Skarbowo Budżetowa Senatu uchwaliła przyjąć projekt ustawy bez zmian. W imieniu tejże komisji upraszam Wysoki Senat o przy jęcie projektu ustawy o wypuszczeniu pożyczki zagranicznej w dolarach Stanów Zjednoczonych w formie przez Sejm uchwalonej bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WicemarszałekksStychel">Głos ma s. Woźnicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SWoźnicki">Niema, sądzę, w tej Izbie nikogo, ktoby nie odczuwał żywego zadowolenia z powodu dokonania przez Rząd pierwszej transakcji pożyczkowej z Ameryką. Jest to dla Rządu chwila dużej satysfakcji i ukoronowanie do pewnego stopnia dzieła sanacji Skarbu, a dla społeczeństwa jest pokrzepieniem, że warunki życia staną się łatwiejsze, że rynek pieniężny nasyci się w ten sposób gotówką i ułatwi się dokonanie pewnych transakcji. potoczy się szybszem tempem i życie gospodarcze, ale chciałbym zwrócić uwagę na to, że ta pierwsza pożyczka na nasze potrzeby państwowe nie wystarcza. Gdy w art. 2 zaznaczono już, że pożyczka ta zużytkowana być winna na produkcyjne cele gospodarcze i budowlane na warunkach dochodowości zapewniających pokrycie kosztów oprocentowania i amortyzacji pożyczki, to ja chcę podkreślić, że są jednakże potrzeby państwowe, które nie są uznane za takie, któreby dochodowość natychmiastową zapewniały, jednak są niezmiernie ważne i wymagają również bardzo szybkiego załatwienia. Do takich należą oświatowe i szkolne potrzeby społeczeństwa naszego. To są rzeczy, które nie mogą być zapoznawane. W pierwszej pożyczce nie uwzględniono tego, dlatego że już w wyjaśnieniach, jakie otrzymaliśmy i od Rządu i od referenta, powiedziane jest wyraźnie, że część tej pożyczki zostanie zużytkowana na budowę linii kolejowych, inne zaś na rozbudowę przemysłu, rolnictwa i t. p. cele, ani słowa zaś nie było o tych potrzebach, które ja tu podnoszę. Być może, że przy zawieraniu tej pożyczki nie brano tych rzeczy zupełnie pod uwagę, dlatego zostało tak ściśle sprecyzowane już i w tej ustawie, na co ta pożyczka ma być zużytkowana, ale sądzę, że w dalszym rozwoju naszych starań o zasilenie Skarbu Państwa pieniędzmi i to będzie uwzględnione i chcę właśnie zwrócić uwagę Rządu, Wysokiego Senatu i całego społeczeństwa i nawet tych, którzy nam dalszych pożyczek udzielać by mogli, że jest jedna wielka potrzeba państwowa w Polsce, potrzeba, którą wytworzyła niewola, potrzeba, która musi być uwzględniona w dalszej naszej rozbudowie Państwa, jeżeli nie chcemy, aby to Państwo zostało w dalszym rozwój i swoim wstrzymane w taki sposób, któryby nam tylko wstyd przynosił. Jeżeli weźmiemy tylko pod uwagę, że przez niewolę została zupełnie wstrzymana budowa szkół powszechnych w Polsce, nie mówię już o potrzebie szkolnictwa średniego i wyższego, te są uznane,-że prawidłowy rozwój szkolnictwa powszechnego wymaga, abyśmy w ciągu najbliższego czasu zbudowali około 100.000 izb szkolnych z odpowiedniemi budynkami gospodarczemi i urządzeniem wewnętrznem, to widzimy, jak wielka przed nami stoi praca i jak wielkich wymaga nakładów. Pięć milionów, które Rząd wstawił do budżetu tegorocznego, powiększone przez Komisję Skarbowo-Budżetową senacką do 10.000.000 w żaden sposób wystarczyć nie może, bo to w najlepszym razie wystarczy na budowę kilkuset szkół. I gdybyśmy w tem tempie w jakim w tym roku chcemy to załatwić, załatwiali to i dalej, a sądzę, że jeżelibyśmy chcieli z funduszu budżetowego to przeprowadzić, tempo znacznie wzmóc się nie może i gdybyśmy bez wzmożenia tego tempa załatwiali budowę potrzebnej na teraz ilości szkół, to pracowalibyśmy nad tem przez 300 czy 400 lat. To jest termin, sądzę, zbyt odległy i dlatego tej ważnej i pilnej konieczności państwowej w inny sposób nie załatwimy, jak przez zaciągnięcie wielkiej inwestycyjnej pożyczki na budowę szkół, wyłącznie na ten cel przeznaczonej. Jeżeli otrzymujemy pożyczę na budowę linii kolejowej, jeżeli otrzymujemy pożyczkę na cele przemysłowe, gospodarcze i inne, to musimy również uzyskać pożyczkę i na to, ażeby usprawnić wszystkie ręce w Polsce do wydatnej i umiejętnej pracy, bo inaczej nie będziemy mogli zbudować ani dobrego przemysłu ani rozwinąć należycie rolnictwa ani postawić na należytym poziomie całego gospodarstwa narodowego. To jest potrzeba konieczna, i ta pożyczka, która nastąpi po tej pierwszej pożyczce, musi być na ten cel zużytkowana. Naród amerykański, który nam przez swoich przedstawicieli, czy przez swoje sfery przemysłowe te pożyczki udzielił, tę sprawę u siebie załatwił, uznał konieczność tej sprawy. Szkoły w Ameryce pod względem technicznym odpowiadają wszystkim wymaganiom nowoczesnym, i tej potrzeby naród amerykański już u siebie nie ma, widocznie dobrze ją rozumiał, jeśli te szkoły we wszystko tak zaopatrzył i pięknie zbudował. Jeżeli my do tego narodu amerykańskiego i do jego przedstawicieli zaapelujemy ze zwróceniem uwagi na nasze zaniedbanie, wynikłe nie z naszej winy, i na to, że oni, którzy już te potrzeby u siebie załatwili, mogliby nam także w tym kierunku pomóc nie przez zapomogę, ale przez danie nam na dobrych warunkach pożyczki na czas dłuższy, nie na okres 25 lat, ale na czas taki, ażeby tej pożyczki nie spłacało to wyniszczone przez wojnę pokolenie obecne, ale następne pokolenie, które w szkołach tych nauczywszy się wydajnie pracować i zdobywszy oświatę, wzmoże swoją zamożność i będzie mogło prędzej tę pożyczkę spłacić niż to obecne pokolenie, to mnie się zdaje, że tym argumentem łatwo jest przemówić do ludzi trzeźwych, ożywionych chęcią przyjścia z pomocą krajowi, który znajduje się w upośledzonym stanie jak nasz pod tym względem. Mnie się zdaje, że podniesienie tej sprawy, zwrócenie na nią uwagi rządu i ciał ustawodawczych i zwrócenie się w ten sposób pośrednio do sfer przemysłowych Ameryki, żeby one zrozumiały, że ta pożyczka, którąśmy na ten cel zaciągnęli, nie jest żadną chimerą, ale jest dobrze zrozumianą potrzebą całego społeczeństwa, mogłoby mieć swój skutek. Dalsze rokowania o następną pożyczkę, tę potrzebę państwową koniecznie uwzględnić winne.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#SWoźnicki">Więc witając z zadowoleniem osiągnięcie pierwszej pożyczki, chcę wyrazić nadzieję i życzenie, ażeby następna pożyczka z wyraźnem uwzględnienie potrzeb oświatowych i szkolnych naszego kraju jak najprędzej została zaciągnięta.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Brawa).</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WicemarszałekksStychel">Rozprawa wyczerpana Przystępujemy do głosowania. Proszę Senatorów, którzy są za przyjęciem wniosku Komisji Skarbowo-Budżetowej o przyjęcie ustawy o wypuszczeniu pożyczki zagranicznej w dolarach Stanów Zjednoczonych Ameryki, żeby wstali. Stoją wszyscy, wniosek jednomyślnie przyjęty. W ten sposób Senat swoją ostatnią uchwałą daje Rządowi możność bez opóźnienia ze swojej strony jak najprędszego zrealizowania tej pożyczki.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo Budżetowej o projekcie ustawy o prowizorium budżetowem na czas od 1 marca do 30 kwietnia 1925 r. (Odbitka nr 263). Głos ma jako sprawozdawca s. Buzek.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Głos: Nieobecny)</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#WicemarszałekksStychel">Zarządzam wobec tego przerwę na 10 minut.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#komentarz">(Po przerwie).</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#WicemarszałekksStychel">Wznawiam posiedzenie. Jesteśmy przy p. 3 porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#WicemarszałekksStychel">Głos ma s. Buzek.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SBuzek">Wysoki Senacie! Ustawa o prowizorium budżetowem na czas od 1 marca do 30 kwietnia 1925 r. jest dosłownem niemal powtórzeniem ustawy o prowizorium budżetowem, którąśmy tutaj uchwalili w dniu 19 grudnia zeszłego roku. Wszystkie problematy natury prawnej i rzeczowej, które przy uchwaleniu prowizorium budżetowego należy rozstrzygnąć, zostały rozstrzygnięte i tutaj w tem prowizorium, zupełnie w ten sam sposób, co w prowizorium ubiegłem. Jest tylko jedna różnica natury merytorycznej, mianowicie Szanowni Panowie wiedzą, że prowizorium na ubiegłe dwa miesiące upoważniało Rząd do wydatkowania naogół 1/3 tej kwoty, jaka była przyzwolona ustawą budżetową na rok 1924 i ustawą o kredytach dodatkowych do budżetu na rok 1924 Chodziło o termin dwumiesięczny, a więc danie 1/6 tego, co było przyzwolone na rok ubiegły. Od tego zachodzi tylko jeden wyjątek co do kredytów osobowych. Ponieważ wydatki na pobory są zależne od każdorazowej mnożnej, więc musi dać Rządowi upoważnienie, żeby ewentualnie przekroczył tę 1/6, któraby wynikała z obliczeń na rok przyszły, a było to tem więcej konieczne, że, jak Panom wiadomo, mnożna wynosi znacznie więcej aniżeli ta, która była preliminowana w roku ubiegłym. Otóż takie same pełnomocnictwa, tylko w odniesieniu do wydatków rzeczowych daje Rządowi obecne prowizorium. Mianowicie znajdziecie tam Panowie jako ustęp trzeci art. 1 przepis, że: „Również wydatki rzeczowe, których dokonanie wymaga wskutek wzrostu cen wyższych kredytów, niż przewidziane w powołanych wyżej ustawach skarbowych, mogą być uskutecznione w wysokości, uzasadnionej wzrostem cen, ponad granicę, ustaloną w pierwszym ustępie niniejszego artykułu”.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#SBuzek">Konieczność udzielenia tego pełnomocnictwa została wywołana przez znaczny wzrost cen, zwłaszcza cen produktów rolnych, których potrzeba na wyżywienie armii, ale oczywiście dotyczy to także wzrostu cen produktów przemysłowych. Otóż pożądanem byłoby, aby Najwyższa Izba Kontroli przy wykonywaniu zwykłej swojej kontroli także kontrolowała zastosowanie się Rządu do tego ostatniego ustępu art. 1 i w ten sposób ten dodatek przyczyni się do większej praworządności w postępowaniu Rządu przy wykonywaniu budżetu.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#SBuzek">W komisji zachodziła także wątpliwość, czy nie należałoby odrazu uchwalić prowizorium budżetowego na 3 miesiące, a me na 2, ale ponieważ Rząd nie wymagał pełnomocnictw dalej idących, jak na 2 miesiąca, więc komisja uchwaliła nie odstępować od uchwały sejmowej. Tylko wyrażano przy tem życzenie, ażeby Rząd przedkładał projekt prowizorium budżetowego Sejmowi w czasie, któryby umożliwiał uchwalenie tego prowizorium jeszcze przed upływem terminu. Mamy dziś 3 marca, więc jesteśmy trzeci dzień w stanie ex lex; to nie powinno było nastąpić, należałoby, żeby Rząd wnosił projekt prowizorium budżetowego conajmniej na trzy tygodnie naprzód do Sejmu, wtenczas będzie rzeczą możliwą, żeby Sejm załatwił je w ciągu 2 tygodni, a Senat miałby także kilka dni czasu na pracę, jak również na wydrukowanie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#SBuzek">Komisja uchwaliła rezolucję treści następującej : „Wzywa się Rząd, by celem umożliwienia Sejmowi i Senatowi uchwalania prowizoriów budżetowych w terminie konstytucyjnym przedkładał projekty ustaw o prowizorium budżetowem Sejmowi najpóźniej na 3 tygodnie przed terminem wygaśnięcia obowiązującego prawnie prowizorium lub obowiązującego prawnie budżetu”. Upraszam w imieniu Komisji Skarbowo Budżetowej Wysoki Senat o przyjęcie projektu ustawy o prowizorium budżetowem na czas od 1 marca do 30 kwietnia 1925 r. bez zmian według 'tekstu uchwalonego przez Sejm i upraszam także o uchwalenie przeczytanej rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekksStychel">Głos ma s. Woźnicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SWoźnicki">Przedewszystkiem pragnę zwrócić uwagę na celowość rezolucji, przedłożonej przez Komisję Skarbowo-Budżetową, a to jeszcze i z tego względu. że bardzo często z tego powodu spadają oskarżenia na ciała ustawodawcze za winy przez nie niepopełnione. Dzisiejsza prasa podkreśla to, że prowizorium budżetowe nie zostało przez nas załatwione w czasie właściwym i wskutek tego wytworzył się stan taki, że wydatki ze Skarbu Państwa Rząd obecnie wykonać musi w sposób nielegalny. Jednakże wina nie leży tu całkowicie po stronie ciał ustawodawczych, ale i po stronie Rządu, który zbyt późno zgłosił projekt ustawy. A przecież zgłoszenie tego projektu ustawy nie jest rzeczą bardzo skomplikowaną, nie ma tu żadnych cyfr, niema nowych rzeczy, wystarczyło przepisanie ustawy o dawniejszem prowizorium budżetowem i zgłoszenie do Sejmu, co może załatwić każdy urzędnik, podpisanie tego przez odpowiednie czynniki nie wymaga zbyt wiele czasu, ale przeprowadzenie tego w drodze właściwej przez ciała ustawodawcze wymaga jednak pewnego czasu ze względów rzeczowych i politycznych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SWoźnicki">Pragnę jednak zwrócić uwagę na to, co różni niniejszy projekt ustawy od ustawy o prowizorium budżetowem za czas do l marca, mianowicie na trzecią część art 1. Nie jest ona tak niewinna, jakby napozór się wydawało; głosi bowiem, że wydatki rzeczowe, których dokonanie wymaga wskutek wzrostu cen wyższych kredytów, niż przewidziane w powołanych wyżej ustawach skarbowych, mogą, być uskutecznione w wysokości, uzasadnionej wzrostem cen, ponad granicę, ustaloną w pierwszym ustępie niniejszego artykułu. W dotychczasowych prowizoriach budżetowych ustępu tego nie było, jakkolwiek wzrost cen był większy niż obecnie; teraz tego wzrostu cen, jaki był poprzednio niema, a jednak wstawiono ten artykuł. Jeżeli poprzednio jakoś Rząd musiał sobie dawać radę z tą sprawą, to teraz przewidywać, że nastąpi wzrost cen, wtedy, kiedy jednakże wzrostu cen zbyt wielkiego niema, mojem zdaniem, jest to dawać pozwolenia na to, żeby wzrost cen był. Ba ile razy myśmy tu wróżyli, że wzrost cen nastąpi, ile razy Rząd wygłaszał ten pogląd, tyle razy ceny istotnie wzrastały. Dotychczas tego prowizorium budżetowem nie było, jest to pierwsze prowizorium budżetowe, do którego to wstawiono.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#SWoźnicki">A dalej, jeżeli w drugiej części art. 1 jest również takie upoważnienie, to wyjątek stanowią kredyty na wydatki osobowe, które otwierane być mogą do wysokości niezbędnej dla wykonania uprawnień Rady Ministrów, określonych art. 5 ustawy z dnia 9 października 1923 r. o uposażeniu funkcjonariuszów państwowych i wojska. Jeżeli taki wyjątek tu wprowadzono, to te świadczenia są ograniczone przez ustawę. Rząd nie mógł ani grosza wypłacić więcej, aniżeli to przewidywała uchwalona przez ciała ustawodawcze ustawa. Natomiast te świadczenia, które będą czynione z racji uchwalenia punktu 3 art. 1, nie s i ograniczone żadną ustawą i pozostają zupełnie do uznania Rządu. Żadna ustawa w tym względzie Rządu krępować nie będzie, a to, co mówił p. referent Buzek o Najwyższej Izbie Kontroli Państwa, że będzie uprawniona i obowiązana do śledzenia za należytą gospodarką Rządu w tym względzie, to będzie ona mogła wykonać tę kontrolę tylko post factum. Przecież Rząd nie będzie zapytywał Najwyższej Izby Kontroli; czy ten wydatek, który ma zamiar zrobić, jest celowy i czy Najwyższa Izba Kontroli zgadza się na zrobienie tego wydatku. Po drugie nie mamy takiego ciała, któreby ustalało wzrost cen we wszystkich dziedzinach. Zdaje się że Główny Urząd Statystyczny nie podejmie się określić wzrostu wszystkich cen. On określa wzrost cen w dziedzinie artykułów pierwszej potrzeby. Jeżeli jednak chodzi o wzrost cen we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego, to tego określenia niema i Rząd będzie mógł dowolnie podnosić ceny Ponieważ te świadczenia i wydatkowania dokonywane są we wszystkich resortach, wszędzie są potrzeby rzeczowe, to wydatki mogą iść w dziesiątki milionów i będą dokonywane bez żadnej kontroli. Prowizorium budżetowe uchwalamy na 2 miesiące; coby szkodziło Rządowi przewidzieć na podstawie dotychczasowych wydatków, iż w tym okresie z tego tytułu 20–30 milionów trzeba będzie wydać więcej i poprosić ciała ustawodawcze o lichwa lenie wyraźnej sumy w pewnych granicach? Wtedy przynajmniej wiedzielibyśmy wyraźnie co uchwalamy, w jakich granicach, a tak nie mamy zupełnie pojęcia ile to może wypaść. To może narażać równowagę budżetu. Można mieć zaufanie do Rządu, że nie naruszy tej równowagi, ale chodzi o pewną praworządność. Jeżeli dążymy do uporządkowania naszej gospodarki we wszystkich dziedzinach, to ten punkt wprowadza właśnie pewną anarchię i daje pole do wszelkiej samowoli. Już nie z politycznych Względów, ale ze względów rzeczowych, zwracam na to uwagę i zgłaszam poprawkę do art. l, która ma na celu skreślić ustęp 3 tego art l od słów „Również wydatki rzeczowe”, aż do samego końca.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WicemarszałekksStychel">Do głosu nikt więcej się nie zgłosił. Przystępujemy do głosowania. Do art. 1 ustawy zgłoszona jest poprawka, która brzmi, aby skreślić część 3 tego artykułu od słów „Również wydatki rzeczowe” aż do końca. Proszę tych Senatorów, którzy są za tą poprawką do art. 1, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WicemarszałekksStychel">Ponieważ niema innych poprawek, więc będziemy głosowali nad całą ustawą wedle wniosku komisji o przyjęcie ustawy w brzmieniu sejmowem. Proszę Senatorów, którzy są za przyjęciem ustawy w brzmieniu uchwalonem przez Sejm, aby wstali. Stoi większość, ustawa jest przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WicemarszałekksStychel">Przystępujemy do głosowania nad rezolucją, która brzmi: „Wzywa się Rząd, by celem umożliwienia Sejmowi i Senatowi uchwalenia prowizoriów budżetowych w terminie konstytucyjnym przedkładał projekty ustaw o prowizorium budżetowem Sejmowi najpóźniej na 3 tygodnie przed terminem wygaśnięcia obowiązującego prawnie prowizorium, lub obowiązującego prawnie budżetu”.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WicemarszałekksStychel">Proszę Senatorów, którzy są za tą rezolucją, ażeby wstali Stoi większość, rezolucja przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WicemarszałekksStychel">W ten sposób porządek dzienny jest wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WicemarszałekksStychel">Jest jeszcze interpelacja, o której odczytanie proszę p. Sekretarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SekretarzsGruetzmacher">Interpelacja s. Thulliego i tow. z klubu Chrz. Dem. do p. Ministra Pracy i Opieki Społecznej w sprawie komisji rozjemczej dla pracowników hotelowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WicemarszałekksStychel">Interpelację tę prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WicemarszałekksStychel">Następne posiedzenie odbędzie się od jutra za dwa tygodnie t. j we środę dnia 18 marca o godz. 4 po poł. Porządek dzienny będzie później rozesłany. Nie słyszę sprzeciwu, zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 5 min. 50 po poł.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>