text_structure.xml
151 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">SENAT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Kadencja IV. Sesja nadzwyczajna 1937 r.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Sprawozdanie stenograficzne z 31 posiedzenia w dniu 11 czerwca 1937 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezesRadyMinistrowiMinisterSprawWewnetrznychgen">Felicjan Sławoj Składkowski.*</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#Ministrowie">Minister Skarbu Eugeniusz Kwiatkowski, Minister Rolnictwa i Reform Rolnych Juliusz Poniatowski, Minister Opieki Społecznej Marian Zyndram-Kościałkowski, Minister Poczt i Telegrafów Emil Kaliński,*</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzeStanu">w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Władysław Korsak, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Szembek, w Ministerstwie Skarbu Tadeusz Grodyński, w Ministerstwie Sprawiedliwości Adam Chełmoński, w Ministerstwie Opieki Społecznej Eugeniusz Piestrzyński.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzeStanu">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 7)*</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#Marszalek">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#Marszalek">Jako sekretarzy zapraszam ss. Olewińskiego i Płocka.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#Marszalek">Protokół i listę mówców prowadzi s. Olewiński.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#Marszalek">Protokół 29 posiedzenia Senatu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 30 posiedzenia Senatu jest do przejrzenia w Biurze Senatu.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#Marszalek">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem dnia 1 czerwca r. b. zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej o włączeniu do przedmiotu obrad Senatu podczas bieżącej sesji nadzwyczajnej projektu ustawy o dodatkowym kredycie na r. 1937/38 na pomoc dla gospodarstw rolnych, dotkniętych klęskami żywiołowymi. Odpis tego zarządzenia otrzymali Panowie Senatorowie.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#Marszalek">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem odpowiedzi na dwie interpelacje s. Hasbacha z dnia 8 i 12 marca r. b. oraz na interpelację s. Wiesnera z dnia 22 marca r. b.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#Marszalek">Odpowiedzi te zostały doręczone w odpisach senatorom interpelantom.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#Marszalek">Usprawiedliwili swą nieobecność na 30 posiedzeniu Senatu ss. Dzieduszycki, Gołuchowski i Patek.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#Marszalek">Udzieliłem urlopu na dwa dni s. Karszo-Siedlewskiemu.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#Marszalek">Proszą Izbę o udzielenie urlopu ss. Jędrzejewicz na dwa tygodnie, Decykiewicz do dnia 27 czerwca r. b. i Michałowicz do dnia 30 czerwca r. b. Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, uważam urlopy za udzielone.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#Marszalek">Na prośbę Rządu proponuję przeniesienie punktu 2 porządku dziennego na koniec posiedzenia. Nie słyszę sprzeciwu, stwierdzam, że Izba przyjęła tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Społecznej o projekcie ustawy o zapewnieniu pracy i zaopatrzeniu uczestników walk o niepodległość Państwa Polskiego (druk sejmowy nr 464 i druk senacki nr 228).</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca s. Maciejewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SMaciejewski">Wysoki Senacie! Walki o odzyskanie niepodległości Państwa Polskiego wymagały olbrzymich ofiar krwi i mienia. Po powstaniu Kościuszki, kampanii Legionów Dąbrowskiego oraz po powstaniach w r. 1831, 1848 i 1863 tysiączne rzesze uczestników walk o niepodległość zostały zesłane na długie lata na Sybir lub znalazły się w więzieniach. Tysiące uczestników walk o niepodległość musiały emigrować do obcych państw, a licznym uczestnikom powstań władze rosyjskie konfiskowały majątki ziemskie. Życie tych zesłańców, więźniów i emigrantów było bardzo ciężkie, gdyż z powodu upadku Państwa Polskiego nie było odpowiednio zorganizowanej pomocy dla nich i członków ich rodzin. Toteż liczne zastępy zesłańców, więźniów i emigrantów ginęły na obczyźnie, umierając w niedostatku i nędzy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SMaciejewski">Długi szereg lat przed wybuchem wojny światowej Józef Piłsudski, Twórca armii naszej i Wielki Budowniczy Polski, widząc możliwość odzyskania niepodległości jedynie w walce orężnej, organizował w podziemnej walce z caratem pierwsze zastępy bojowników walk o niepodległość, z których 6 sierpnia 1914 r. wyruszyły do boju pod jego dowództwem pierwsze kadry legionowe, rekrutujące się w pierwszym rzędzie ze związków i drużyn strzeleckich, drużyn bartoszowych i sokolich oraz z ochotników z obszarów byłego zaboru rosyjskiego. Utworzenie przez Józefa Piłsudskiego kadr legionowych spowodowało późniejsze utworzenie polskich oddziałów wojskowych we Francji i w Rosji.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#SMaciejewski">Gdy po odzyskaniu niepodległości granice Państwa Polskiego nie były jeszcze ustalone, a wrogowie nasi na rubieżach wschodnich i zachodnich wszczęli akcję zbrojną, zmierzającą do odebrania powstającemu Państwu Polskiemu ziem historycznych i rdzennie polskich, Józef Piłsudski dał hasło do oswobodzenia i wcielenia tych ziem w skład Państwa Polskiego. Wówczas wybuchły walki o oswobodzenie Śląska Cieszyńskiego, Małopolski wschodniej łącznie ze Lwowem oraz ziem wschodnich wraz z Wilnem, przy czym w obronie Lwowa walczyło 12,000 ochotników, rekrutujących się ze wszystkich sfer społeczeństwa, z których poległo 2.500, liczba rannych zaś wynosiła około 3.000. Ponadto wybuchły powstania wielkopolskie i śląskie, mające charakter ludowy. Na obszarze Wielkopolski liczba uczestników walk o niepodległość obejmuje około 60.000 osób. Poległo podczas powstań wielkopolskich według najnowszych, lecz jeszcze niezupełnych danych, 1.714 osób. Rannych uczestników walk o niepodległość, obecnie jeszcze żyjących, liczy Wielkopolska około 2.000 osób. Na Pomorzu liczba uczestników walk o niepodległość wynosi około 2.500 osób, bowiem w powstaniu wielkopolskim brała udział dywizja pomorska, która przedstawiała taką siłę liczebną. Na Górnym Śląsku liczba uczestników powstań śląskich obejmuje około 40.000 osób, ponadto przebywają uczestnicy powstań śląskich na obszarach innych województw w liczbie około 10.000 osób. Poległo podczas powstań śląskich około 2.000 osób, rannych zaś było około 10.000 osób. Jednym z głównych trzonów powstań na ziemiach zachodnich byli członkowie Towarzystwa Gimnastycznego — „Sokół” i P. O. W.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#SMaciejewski">Żołnierze tworzącej się w szybkim tempie armii polskiej oraz uczestnicy wspomnianych powstań, owiani duchem i przykładem Wielkiego Bojownika o niepodległość Marszałka Józefa Piłsudskiego, oczyścili wymienione ziemie z najeźdźców i zaborców i z bronią w ręku wyrąbali i ustalili obecne granice Państwa Polskiego.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#SMaciejewski">Pierwszym aktem uznania i wdzięczności Państwa Polskiego dla uczestników walk o niepodległość była ustawa, mocą której nadano żyjącym jeszcze weteranom powstania z r. 1863 stopień oficerski oraz przyznano im opiekę i zaopatrzenie. Dalszymi aktami uznania i wdzięczności były: ustawa o zaopatrzeniu inwalidzkim, ustawa o przyznaniu pensji honorowej kawalerom orderu Virtuti Militari oraz ustawa o zaopatrzeniu byłych skazańców i więźniów politycznych. Wreszcie przywrócono potomkom uczestników powstań narodowych skonfiskowane przez władze rosyjskie majątki ziemskie, zaś dnia 13 stycznia 1936 r. ukazał się dekret Prezydenta Rzeczypospolitej o zaopatrzeniu osób szczególnie zasłużonych w walkach o niepodległość Państwa Polskiego. Ogół społeczeństwa powitał wspomniane ustawy i dekrety z zadowoleniem i przeświadczeniem, że uczestnicy walk o niepodległość istotnie zasłużyli sobie na roztoczenie nad nimi opieki przez Państwo.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#SMaciejewski">W okresie potęgowania się skutków długotrwałego przesilenia gospodarczego, podczas którego znaczna liczba uczestników walk o niepodległość znalazła się w niezmiernie trudnej sytuacji życiowej utraciwszy możność zarobkowania, stała się aktualną sprawa zapewnienia pracy uczestnikom walk o niepodległość i przyznania zaopatrzenia w szerszym zakresie.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#SMaciejewski">Podczas ubiegłej sesji Izb ustawodawczych złożony został przez posła śląskiego Ludwika Piechoczka projekt ustawy w sprawie zapewnienia pracy uczestnikom walk o niepodległość (druk sejmowy nr 293). Niezależnie od tego wpłynął do Izb ustawodawczych rządowy projekt ustawy w sprawie zmiany wspomnianego dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 stycznia 1936 r. (druk sejmowy nr 410). Sejmowa Komisja Pracy postanowiła rozpatrzyć oba projekty łącznie i w tym celu wybrała podkomisję. W wyniku pracy tej podkomisji oraz sejmowej Komisji Pracy Sejm uchwalił pod koniec ubiegłej sesji ustawę o zapewnieniu pracy i zaopatrzeniu uczestników walk o niepodległość w brzmieniu druku sejmowego nr 464.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#SMaciejewski">Komisja Społeczna Senatu obradowała nad tą ustawą na 6 posiedzeniach, rozpatrując równocześnie postulaty przedstawione przez biuro Głównego Opiekuna b. uczestników walk o niepodległość oraz przez Związek Legionistów, Związek Powstańców Wielkopolskich i Związek Powstańców Śląskich. Komisja Społeczna uwzględniła szereg słusznych postulatów nadesłanych do rąk p. przewodniczącego oraz referenta, przy czym uważała za słuszne i konieczne zrównanie w niektórych przypadkach uprawnień uczestników walk o niepodległość z uprawnieniami przewidzianymi dla inwalidów w ustawie o zaopatrzeniu inwalidzkim. Poza poprawkami natury merytorycznej Komisja Społeczna dokonała licznych poprawek natury stylistycznej, jak również przyjęła poprawki Komitetu Techniki Ustawodawczej, zreferowane na posiedzeniu komisji przez p. senatora profesora Wróblewskiego.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#SMaciejewski">Omówienie licznych poprawek natury stylistycznej, uchwalonych przez Komisję Społeczną, uważam za zbędne. Ponieważ członkowie Wysokiego Senatu posiadają już ustawę w brzmieniu uchwalonym przez Sejm (druk nr 464), jak również odbitkę poprawek uchwalonych przez Komisję Społeczną (druk nr 228), ograniczam się do omówienia w swoim referacie ważniejszych poprawek merytorycznych oraz wyłuszczenia przyczyn, którymi kierowała się Komisja Społeczna Senatu przy uchwalaniu tych poprawek.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#SMaciejewski">W trosce o zapewnienie bytu obywatelom Państwa Polskiego, zasłużonym w walkach o niepodległość Państwa Polskiego, ustawa zapewnia tym obywatelom pracę lub zaopatrzenie ze Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#SMaciejewski">Poprawki natury merytorycznej odnoszą się do następujących artykułów: W art. 3 ust. 1 komisja zmieniła cyfrę 50 na 33 wychodząc z założenia, że w większych ośrodkach przemysłowo-handlowych, jak np. na Górnym Śląsku, zatrudnienie jednego uczestnika walk o niepodległość na każdych 50 pracowników jest niedostateczne. Sprawa zapewnienia pracy uczestnikom walk o niepodległość ma największe znaczenie na najgęściej zaludnionych ziemiach zachodnich, gdzie z jednej strony posiadamy największą liczbę uczestników walk o niepodległość tudzież największą liczbę bezrobotnych uczestników walk o niepodległość, a z drugiej strony posiadamy poważną liczbę zakładów pracy, zatrudniających poniżej 50 pracowników, które to zakłady byłyby według brzmienia ustawy, uchwalonej przez Sejm, uwolnione od zatrudniania uczestników walk o niepodległość.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#SMaciejewski">Aczkolwiek ustęp ostatni art. 3 przewiduje, że Minister Opieki Społecznej w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu oraz właściwymi ministrami może ustalić dla poszczególnego przedsiębiorstwa i zakładu lub poszczególnego obszaru normę wyższą niż przewiduje ust. 1 art. 3, aby zapewnić zatrudnienie na danym obszarze wszystkim uczestnikom walk o niepodległość, to jednak zmianę liczby 50 na 33 uważała Komisja Społeczna za konieczną, bowiem trudno przewidzieć, kiedy Minister Opieki Społecznej ustali wyższe normy zatrudnienia i czy ustalenie to obejmie te liczne zakłady pracy, które zatrudniają mniej niż 50 pracowników. Uchwała komisji odnośnie zmiany w ust. 1 art. 3 cyfry 30 na 33 podjęta została w drodze kompromisu, gdyż referent wysunął wniosek dalej idący, a mianowicie domagał się zmiany cyfry 50 na 20 podkreślając, że Wielkopolska liczy w okresach letnich około 5000, a w okresach zimowych około 8000 bezrobotnych uczestników walk o niepodległość, Górny Śląsk zaś liczy około 5000 bezrobotnych uczestników walk o niepodległość. Z wymienionych cyfr przypada 15% na pracowników umysłowych, reszta zaś za na pracowników fizycznych.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#SMaciejewski">W ust. 1 art. 3 Komisja Społeczna uważała za wskazane określić bliżej warunki zatrudnienia uczestników walk o niepodległość przez dodanie po wyrazach: — „jedną osobę” następujących wyrazów: — „poszukującą pracy, zdolną do niej, skierowaną przez odpowiedni urząd pośrednictwa pracy i posiadającą warunki określone w art. 2 ust. 1.” W ust. 2 art. 3 ustalającym, iż obowiązkowi przewidzianemu w ust. 1 podlega również każdy pracodawca, prowadzący roboty sezonowe, Komisja Społeczna uważała za wskazane określić bliżej te roboty w myśl rządowego projektu ustawy przez dodanie po wyrazach — „roboty sezonowe” wyrazów: „budowlane, ziemne, brukarskie, drogowe, kolejowe, wodne (budowlane regulacyjne) oraz melioracyjne.” W ust. 4 art. 3, który ustala, że jeżeli pracodawca w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy zatrudniał więcej) uczestników walk o niepodległość, niż to określa ust. 1, liczba, zatrudnionych uczestników walk o niepodległość nie może być zmniejszona w ciągu trzech lat od dnia wejścia w życie ustawy niniejszej, Komisja Społeczna zmieniła liczbę lat 3 na 5 uważając 3-letni okres czasu w tym wypadku za niedostateczny. Jak już wspomniałem, mamy na ziemiach zachodnich największą liczbę uczestników walk o niepodległość. Znaczna ich część liczy obecnie około 40 do 50 lat. Gdyby więc pracodawcy już po upływie 3 lat mogli przeprowadzić ograniczenie liczby obecnie zatrudnionych uczestników walk o niepodległość, to zachodzi słuszna obawa, że wielu z nich mogłoby z uwagi na wiek nie znaleźć już zatrudnienia w innym zakładzie pracy.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#SMaciejewski">Po omawianym ust. 4 art. 3 Komisja Społeczna wprowadziła dwa nowe ustępy 5 i 6, przy czym nowy ust. 5 przewiduje, że pracodawca może wypowiedzieć umowę o pracę, zawartą z osobą posiadającą warunki określone w art. 2 ust. 1 tylko z ważnych przyczyn, a w szczególności: a) co do pracowników umysłowych—tylko z ważnych przyczyn w rozumieniu art. 32, 33, 36 i 37 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o umowie o pracę pracowników umysłowych, b) co do robotników — tylko z ważnych powodów lub winy w rozumieniu art. 13 do 16, 18 i 19 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o umowie o pracę robotników.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#SMaciejewski">Komisja Społeczna uchwalając wspomniane brzmienie nowego ustępu 5 do art. 3 ustawy, wychodziła ze słusznego założenia rozszerzenia ochrony pracy dla uczestników walk o niepodległość w podobny sposób, jak to w stosunku do inwalidów przewiduje ustawa inwalidzka.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#SMaciejewski">Nowy ustęp 6 przewiduje, że na wypadek zwolnienia z powodu niezdolności do pracy osoby, posiadającej warunki określone w art. 2 ust. 1, pracodawca obowiązany jest zatrudnić w granicach wolnych stanowisk członka rodziny, na którym ciąży obowiązek utrzymania rodziny zwolnionego, a który poszukuje pracy i jest do niej zdolny. Na Górnym Śląsku już od dawien dawna przyjął się zwyczaj zatrudniania członka rodziny w miejsce ojca, ustępującego z pracy. Jeśli więc zwyczaj ten stosuje się w ogólności, to tym więcej wydawało się Komisji Społecznej słuszne, aby w reformie wiążącego przepisu ustawowego zagwarantować pracę członkowi rodziny zwolnionego z powodu niezdolności do pracy uczestnika walk o niepodległość. Zresztą ze stosunkiem pracy wiąże się częstokroć sprawa wolnego mieszkania służbowego, które również przechodzi z ojca na syna, o ile syn otrzyma pracę w danym przedsiębiorstwie. Przez przyjęcie nowego ust. 6 art. 3 zapewnimy nie tylko byt, ale i dach nad głową dla uczestników walk o niepodległość i członków ich rodzin.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#SMaciejewski">W ostatnim ustępie art. 3, obecnym ust. 7, komisja postanowiła skreślić pierwsze zdanie, co okazało się wskazanym po określeniu przez komisję bliższych warunków zatrudnienia uczestników walk o niepodległość w omawianym już ust. 1, W art. 5 ust. 1 dodane zostały po wyrazach: — „osoby odznaczonej” wyrazy: — „Krzyżem Niepodległości z Mieczami”.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#SMaciejewski">Ponadto Komisja Społeczna dodała w art. 5 nowy ustęp 3, według którego za nieposiadającą środków zapewniających egzystencję należy również uważać osobę, posiadającą gospodarstwo rolne na mocy przepisów o nadaniu ziemi żołnierzom wojska polskiego lub z mocy ustawy z dnia 28 grudnia 1925 r. o wykonaniu reformy rolnej, dalej osobę, posiadającą osadę rentową o powierzchni poniżej 20 ha na obszarze województwa poznańskiego i górnośląskiej części województwa śląskiego, oraz poniżej 35 ha na obszarze województwa pomorskiego, jeżeli nabycie tych osad nastąpiło po dniu 1 lipca 1919 r. i jeżeli osoby, określone w nowym ust. 3 art. 5 pod literami a, b i c, czerpią swój dochód wyłącznie z gospodarstwa lub osady. Przepis tego rodzaju zawiera również ustawa o zaopatrzeniu inwalidzkim i z tych względów Komisja Społeczna Senatu uważała za słuszne przyjąć ten przepis w formie nowego ust. 3 do art. 5 ustawy.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#SMaciejewski">W art. 6 ust. 2, który według brzmienia uchwalonego przez Sejm przewidywał dla osób pobierających zaopatrzenie na podstawie art. 5 ust. 1 prawo do dodatku rodzinnego, Komisja Społeczna nadając ust. 2 nowe brzmienie przyznała prawo do dodatku rodzinnego w wysokości 20% zaopatrzenia zasadniczego na żonę, wobec której osoba pobierająca zaopatrzenie ma obowiązek utrzymania, i na każde dziecko, będące na wyłącznym utrzymaniu, 10% zaopatrzenia zasadniczego. Dodatek rodzinny nie może być przyznany na więcej niż 4 dzieci. Prawo do dodatku na dziecko służy do ukończenia przez nie 18 roku życia, a jeżeli dziecko uczęszcza do szkoły publicznej lub kształci się zawodowo, bądź wskutek ułomności fizycznej, umysłowej albo nieuleczalnej choroby nie może zarabiać na swoje utrzymanie, prawo to służy do ukończonego 24 roku życia. W dalszym ciągu nowe brzmienie ust. 2 uchwalonego przez komisję przewiduje, że zawarcie związku małżeńskiego przed 18 bądź 24 rokiem powoduje utratę dodatku rodzinnego na dziecko.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#SMaciejewski">W ustępie 2 art. 7, w którym według brzmienia uchwalonego przez Sejm suma zaopatrzenia wdowiego łącznie z zaopatrzeniem sierocym, bądź suma zaopatrzeń sierocych nie może przekraczać 80% zaopatrzenia zmarłego, Komisja Społeczna zmieniła cyfrę 80% na 100%.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#SMaciejewski">Dalszą ważniejszą merytoryczną poprawkę zawiera nowy ustęp 3 art. 7, uchwalony przez komisję w brzmieniu następującym: — „W przypadku zasługującym na szczególne uwzględnienie, gdy po zmarłej osobie, określonej w art. 5 ust. 1 lit. a, pozostanie więcej niż 4 dzieci, zaopatrzenie wdowie łącznie z zaopatrzeniem sierocym może być przyznane do wysokości 100% zaopatrzenia zasadniczego wraz z dodatkiem rodzinnym, jakie ostatnio pobierał zmarły.” Art. 9 postanowiła Komisja Społeczna nadać nowe brzmienie. Przy tej okazji Komisja Społeczna rozszerzyła uprawnienia uczestników walk o niepodległość do opieki społecznej. Bliższe określenie tego rozszerzenia zawiera ust. 1 art. 9, według którego osobie, określonej w art. 5 ust. 1 lit. a i pobierającej zaopatrzenie, służy prawo do korzystania z leczenia na koszt Skarbu Państwa we wszystkich przypadkach choroby lub kalectwa, jeżeli nie służy jej prawo do opieki lekarskiej na podstawie innych przepisów prawnych. Poza tym ust. 5 art. 9 postanawia, że osoba odznaczona Krzyżem Niepodległości z Mieczami lub Krzyżem Niepodległości, która nie pobiera zaopatrzenia z niniejszej ustawy i której dochód z wszelkich źródeł nie przekracza łącznie dwukrotnie kwoty, określonej w art. 6 ust. 1 i 2, ma prawo do ubezpieczenia siebie i członków swej rodziny na wypadek choroby w instytucji ubezpieczeń społecznych na warunkach, jakie ustali Minister Opieki Społecznej, zaś ust. 6 art. 9 przewiduje, że sieroty po osobach, określonych w art. 5 ust. 1 lit. a, pozbawione należytej opieki ze strony pozostałej rodziny, mogą być umieszczone w zakładach opiekuńczych na koszt Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#SMaciejewski">W art. 11 uchwalona została przez komisję poprawka natury merytorycznej, mianowicie punkt c otrzymał nowe brzmienie, według którego prawo do zaopatrzenia gaśnie w razie ukończenia przez sierotę 18 lat życia, zaś w przypadku, gdy uczęszcza do szkoły publicznej albo kształci się zawodowo, bądź wskutek ułomności fizycznej, umysłowej albo nieuleczalnej choroby nie może zarabiać na swoje utrzymanie — w razie ukończenia 24 lat życia.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#SMaciejewski">Przedstawiwszy Wysokiemu Senatowi wszystkie ważniejsze merytoryczne poprawki, uchwalone przez Komisję Społeczną, muszę zaznaczyć, że odnośnie poprawek merytorycznych, pociągających za sobą zwiększenie obciążenia, obecny na posiedzeniach komisji przedstawiciel Ministerstwa Skarbu nie zgłosił żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#SMaciejewski">Na wniosek Komitetu Techniki Ustawodawczej, przedstawiony przez p. s. prof. Wróblewskiego, Komisja Społeczna uchwaliła zmianę kolejności artykułów w ten sposób, że dotychczasowy art. 12, według brzmienia uchwalonego przez Sejm, oznaczony został jako art. 8, zaś art. 15 — jako art. 9, art, 13 — jako art. 11, art. 11 — jako art. 12, art. 14 — jako art. 13, art. 9 — jako art. 14, a art. 8 — jako art. 15.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#SMaciejewski">W dalszym ciągu pragnę zaznaczyć, że podczas długotrwałych swoich obrad komisja przyszła do przekonania, iż omawiana ustawa zawiera lukę w postaci braku określenia, kogo zaliczyć należy do uczestników walk o niepodległość. Komisja uważa za konieczne, aby w wydanych przez Rząd do ustawy przepisach wykonawczych były określone postanowienia, w myśl których:</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#SMaciejewski">1)uczestnikiem walk o niepodległość jest Osoba, która należała bądź do tajnych organizacyj niepodległościowych, bądź do ochotniczych formacyj bojowych przed uzyskaniem niepodległości i brała czynny udział w walkach o niepodległość, bądź też walczyła o wyswobodzenie tych ziem, które po 11 listopada 1918 r. włączone zostały w skład Państwa Polskiego, 2)ustalone zostaną dokładnie daty, do których członka tych organizacyj i formacyj bojowych należy uważać jako uczestnika walk o niepodległość, 3)dowody stwierdzające czynny udział w walkach o niepodległość sprawdzane być powinny przez właściwą organizację uczestników walk o niepodległość, Na posiedzeniach komisji wywołało dłuższą dyskusję również zaistnienie licznych przypadków upośledzenia przy dotychczasowym nadawaniu odznaczeń za czynny udział w walkach o niepodległość, a szczególnie na ziemiach zachodnich. Ponadto komisja przyszła do przekonania, że wobec masowego udziału w walkach o niepodległość na ziemiach zachodnich liczba dotychczas nadanych odznaczeń jest mała, a kontyngent za szczupły.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#SMaciejewski">W toku obrad komisji, a mianowicie z okazji rozpatrywania wniosków, nadesłanych przez wspomniane organizacje uczestników walk o niepodległość, wysunięty został m. in. również wniosek, aby zaopatrzenie po myśli art. 5 ust. 1 służyło również osobom odznaczonym Medalem Niepodległości. Komisja nie mogła, niestety, w obecnej chwili wniosku tego uwzględnić, a to z uwagi na troskę utrzymania równowagi budżetowej Państwa, uważa jednak, że rozszerzenie zakresu osób, którym winno przysługiwać zaopatrzenie, nastąpić będzie mogło niewątpliwie po polepszeniu się sytuacji Skarbu Państwa, W końcu Komisja Społeczna uznała za konieczne, aby w mających się ukazać przepisach wykonawczych do ustawy określony został termin przeprowadzenia i ukończenia rejestracji wszystkich uczestników walk o niepodległość.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#SMaciejewski">Komisja Społeczna Senatu, uchwalając ustawę z omówionymi wyżej zmianami, miała w pamięci wskazania Budowniczego Polski Marszałka Józefa Piłsudskiego: — „Póki imię Polski nie zniknie na świecie, póki jedno serce polskie bić na nim będzie, poty nie zagaśnie serdeczna, wdzięczna pamięć o pierwszych żołnierzach wolnej, niezależnej Polski. Przyjdą po nas nowi żołnierze polscy, którzy, co daj Boże, pracować będą w pokoju i pewności życia ojczyzny. Nie będą oni może żołnierzami z epoki burzy dziejowej. Życzę wam, by wtedy ci przyszli koledzy przy swojej pracy mogli z was brać przykład w spokojnej wsi czy mieście, z dumą was wskazywać, mówiąc — patrzcie, to jeden z tych, co ongiś słabej i wołającej ojczyźnie dał moc i trwałość życia.” Spełniwszy zaszczytny obowiązek zreferowania Wysokiemu Senatowi przebiegu i wyniku obrad komisji w sprawie ustawy o zapewnieniu pracy i zaopatrzeniu uczestników walk o niepodległość Państwa Polskiego, proszę Wysoki Senat o przyjęcie ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm (druk nr 464), jednakże z wszystkimi zmianami wprowadzonymi przez Komisję Społeczną (druk nr 228).</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#komentarz">(Oklaski,)</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#Marszalek">Głos ma s. Kornke.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SKornke">Wysoka Izbo! Projekt ustawy o zapewnieniu pracy i zaopatrzeniu uczestników walk o niepodległość Państwa Polskiego pojawił się w tej Wysokiej Izbie, niestety, dopiero po 16 latach od chwili, gdy ucichły ostatnie odgłosy walk ludu śląskiego o zjednoczenie z Niepodległą Polską. W okresie tych 19 lat naszego bytu państwowego społeczeństwo polskie, jego przedstawiciele i kierownicy nawy państwowej odnosili się zawsze z pełnym uznaniem do byłych uczestników walk o niepodległość, podkreślając przy każdej nadarzającej się okazji ich ofiarny czyn, który powołał Polskę na nowo do życia. Trzeba stwierdzić, że oprócz słów uznania część społeczeństwa i miarodajnych czynników odnosiła się z wielkim sentymentem do byłych niepodległościowców. Setki rozmaitych bratnich pomocy podejmowały przez cały okres czasu inicjatywę w kierunku polepszenia doli w nędzy żyjących niepodległościowców i ich rodzin. Wygłaszane przemówienia różnych dostojników podnosiły bohaterskość i zasługi uczestników walk o niepodległość, lecz wszystkie te słowa i wysiłki kwestii tej nie rozwiązały. Nareszcie doczekaliśmy się pewnej zmiany na lepsze. Już sam dekret Prezydenta Rzeczypospolitej o osobach szczególnie zasłużonych ujmuje choć w bardzo skromnych rozmiarach to zagadnienie. Inicjatywa p. Ministra Opieki Społecznej, który na wstępie ubiegłej sesji parlamentarnej wystąpił z projektem ustawy o zapewnieniu pracy byłym niepodległościowcom, ujmuje całe zagadnienie już na szerszej płaszczyźnie. Analogiczny lecz dalej idący wniosek poselski potraktował sprawę jeszcze szerzej stosownie do istniejących w naszym Państwie odmiennych warunków na poszczególnych terytoriach, na których walki o niepodległość miały mniejszy lob większy charakter masowy i nasilenie, odmienny przebieg akcji, genezę i przeciwnika.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#SKornke">Ta podwójna inicjatywa, zdążająca do rozwiązania jednego i tego samego problemu, podjęta ze strony Rządu i ze strony poselskiej po 19 latach naszego bytu państwowego w tym celu, ażeby zapewnić byt uczestnikom walk o niepodległość, mogłaby niejednego obywatela, żyjącego w unormowanych stosunkach, zadziwić; przyznaję, że i ja byłbym nią zaskoczony, gdybym się nie spotykał codziennie z tym zagadnieniem u samych jego podstaw 1 z jego wszystkimi konsekwencjami, które w całokształcie ogólnych spraw państwowych ustępują na drugi plan jako zjawiska tymczasowe, likwidujące się we własnym środowisku, lecz które właśnie dlatego, że tak niestety jest, rzucają swoje ciemne refleksy na dzisiejszą naszą rzeczywistość, przypominając nam, że mamy do wyrównania jedno bardzo ważne moralne zobowiązanie, które spłacamy ratami zamiast rzetelnie spłacić cały nasz dług.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#SKornke">Nie ma narodu w Europie, który by tak tragicznie jak naród Polski utracił swoją niepodległość, nie ma państwa na świecie, które by powstało do życia w warunkach tak niezmiernie dramatycznych jak Państwo Polskie, jednocząc w sobie trzy wyrwane rękami żołnierzy-ochotników z rąk potężnych zaborców dzielnice, stanowiące dzisiaj nasze Państwo. Jest przecież niezbitą prawdą historyczną, że Państwo Polskie uzyskało z powrotem swoją niepodległość nie dzięki sprzyjającym warunkom politycznym na arenie światowej dyplomacji, nie dzięki wysiłkom polityków naszych, lecz dzięki ofiarnemu bohaterstwu tych wszystkich, którzy nie w gry dyplomatyczne, lecz w moc i siłę oręża polskiego wierzyli. Dzisiaj mówi się dużo o wywalczonej niepodległości i o tych, którzy ją wywalczyli, nie ma zjazdu ani uroczystości, podczas której by mówcy w słowach podniosłych nie przypominali nam czasów przed utratą wolności i nie wskazywali na przyczyny, które pozbawiły naród Polski niepodległości. W tym wielkim łańcuchu walk, podjętych w celu uzyskania utraconej niepodległości, ciągnącym się od pól Racławic poprzez powstanie listopadowe, styczniowe, rewolucję 1905 i 1906 roku do czasów Józefa Piłsudskiego i jego legionów, aż do finału tych wszystkich zmagań, do bitwy o górę św. Anny, widzimy tyle ofiarnego i niekończącego się zapału, widzimy tyle bezgranicznej miłości dla Ojczyzny i tyle wiary w siebie i w swój naród, że śmiało możemy sięgnąć w naszą ostatnią przeszłość, czerpać z niej dumę i godność narodową, czerpać z niej siłę do pracy nad podciągnieniem Polski wzwyż. Dynamika tych wysiłków w okresie od 1905 do 1921, w okresie, w którym walka o niepodległość przybierała z roku na rok wyraźniejsze formy i zyskiwała sobie coraz to więcej zdecydowanych zwolenników we wszystkich trzech zaborach, musiała być potężną, jeżeli zdołała pomimo bierności olbrzymiej większości społeczeństwa osiągnąć swój cel.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#SKornke">Historia tych zmagań jest znaną tylko w ogólniejszych zarysach, niektóre fragmenty tych walk są ujmowane w sposób graniczący z przesadą, a niektóre znów traktuje się ze zdawkowym uznaniem. Brak inicjatywy, zmierzającej do historycznego uchwycenia całego okresu walk o niepodległość z wszystkimi pozornymi odchyleniami i różnicami, z całą jego genezą, przebiegiem oddzielnie od siebie prowadzonych akcyj, zamierzonych celów i uzyskanych wyników, spowodował, że w pamięci lub w wyobraźni społeczeństwa naszego najważniejsze fakty historyczne i ich decydujące wyniki powoli się zacierają lub przedstawiają obraz dość mętny. A właściwi realizatorzy tych faktów i wyników w większości swej w oczach społeczeństwa nabierają charakteru natrętów i ludzi, którzy niepotrzebnie powołują się na to co było i których pretensje do pewnych wyróżnień są nieuzasadnione, boć przecież za swoje czyny otrzymali wynagrodzenie w postaci odznaczeń. Oczywiście, że odznaczenia bojowe i niepodległościowe są bardzo zaszczytnym wyróżnieniem, lecz to nie może być wszystko. Znam bowiem setki i tysiące takich odznaczonych, którzy pomimo najlepszej woli i największych starań ze swej strony i przy pomocy rozmaitych organizacyj nie są w stanie, wskutek nieprzychylnych warunków, zapewnić sobie i swej rodzinie choćby najskromniejszej egzystencji i dlatego czują słuszny żal do Państwa i społeczeństwa, które nie potrafiło zrozumieć, że troska o nich i danie im minimum możności bytowania jest nie tylko kardynalnym obowiązkiem, ale stanowi niesłychanie ważny argument wychowawczy w wychowaniu przyszłego pokolenia, w którego ręce oddajemy bezpieczeństwo naszego kraju i które musi być przygotowane do takich samych, jeżeli nie większych ofiar i poświęceń.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#SKornke">Pomijam protest Związku Izb Przemysłowo-Handlowych, wymierzony przeciwko omawianej ustawie, gdyż z treści tego — „kategorycznego sprzeciwu” odgadłem społeczną i narodową kwalifikację autorów tego sprzeciwu. Zdaje mi się bowiem, że podobnych protestów i opinij niepowołanych do wydawania swoich sądów w tej sprawie mielibyśmy w Polsce bardzo dużo, gdybyśmy stworzyli odpowiednie ku temu możliwości. Nie wątpię wcale, że wśród tych głosów pojawiłyby się i takie, które zamiast uznania, domagałyby się ukarania tych wszystkich, którzy z karabinem w ręku ośmielili się rzucić na zaborców.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#SKornke">Znając dolę i niedolę tej topniejącej armii niepodległościowców jestem zdania, że zagadnienie to należało by załatwić w całej rozciągłości. Ustawa powinna zabezpieczyć byt tym wszystkim, których udział w walkach o niepodległość naszego narodu jest bez zastrzeżeń stwierdzony i którzy jako współtwórcy Państwa Polskiego pozostali wierni swoim ideowym i obywatelskim zasadom i obowiązkom. W życiu naszym spotykamy się nieomal na każdym kroku z dziwnymi pojęciami o sprawiedliwości. Zdaje mi się nieraz, że wracamy do stosunków, które panowały przed rozbiorami Polski, kiedy kliki i wzajemna adoracja święciły orgie. Na przykład jesteśmy ostatnio świadkami wielkiego oburzenia z powodu projektu pewnych zmian w naszej ustawie emerytalnej, która w swoich postanowieniach ma ograniczyć dochody zarobkujących emerytów. Te, według mego zdania, bardzo słuszne zmiany określa się jako zamach na święte prawo do pracy obywateli, w tym wypadku emerytów. Podobne zdania i ostre zastrzeżenia podnosi się przeciwko akcji rządowej, zmierzającej do zniesienia kumulacji posad.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#SKornke">Lecz co mają o sobie i o swoich uzasadnionych prawach do pracy i egzystencji powiedzieć te tysiączne rzesze obywateli, którzy z powodu swojej bezkompromisowej polskości nie mogli się w państwach zaborczych dorobić żadnych praw emerytalnych, gdyż byli postawieni poza nawias i uważani za element wywrotowy i niebezpieczny? Wszak to oni przygotowywali niepodległość i później własnymi rękami i własną krwią Polskę zbudowali, a dziś bardzo wielu z nich nie posiada najprymitywniejszych środków do życia!</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#SKornke">Byłby czas, ażebyśmy w tych sprawach ustalili jasne i sprawiedliwe kryterium, które by mogło spowodować sprawiedliwe rozwiązanie tych zagadnień. Dlatego jestem zdania, że sprawę należało by w przyszłości potraktować w całej rozciągłości, a nie połowicznie, i w tym celu powinniśmy przeprowadzić trzy konkretne i zasadnicze zadania:</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#SKornke">1) Przeprowadzić ścisłą ewidencję tych wszystkich obywateli, którzy brali udział w walkach o niepodległość. Czynności te powinny przeprowadzić organa władzy państwowej przy pomocy związków niepodległościowych, reprezentujących b. formacje bojowe. Ścisłe przeprowadzenie ewidencji b. niepodległościowców doprowadzi do zmniejszenia ich liczby i usunie raz na zawsze wszelkie nadużycia niepowołanych jednostek, które korzystają z wytworzonego mętnego stanu rzeczy i powołują się bezprawnie na udział w walkach o niepodległość. 2) Wszystkim zdolnym do pracy zapewnić ustawowo zajęcie. 3) Wszystkim tym, którzy ze względu na niedomagania fizyczne pracy fizycznej ani umysłowej nie są w stanie wykonywać, zapewnić zaopatrzenie.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#SKornke">Jestem przekonany, że po odpowiednim zrealizowaniu dwóch pierwszych punktów, wydatki ze Skarbu Państwa na zaopatrzenie będą dość skromne i budżet obciążą tylko w nieznacznej wysokości.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#Marszalek">Przewodniczący Komisji Społeczne; s. Bobrowski zwrócił uwagę na błąd stylistyczny w sprawozdaniu komisji, mianowicie w art. 5 ust. 3) lit. a) przed słowem: — „właściciela” powinno być dodane: „osobę”.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#Marszalek">Ponadto s. Bobrowski wnosi poprawkę stylistyczną treści następującej: ,,W art. 6 ust. 1) w wierszu 4 i 5 skreśla się wyrazy: — „jednej z”.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#Marszalek">Zapytuję Pana Sprawozdawcę, czy zgadza się na wprowadzenie tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(S. Maciejewski:</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#Marszalek">Zgadzam się.)</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#Marszalek">Przystępujemy do przegłosowania poprawek. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, poddam pod głosowanie en bloc zmiany zaproponowane przez komisję wraz z poprawkami s. Bobrowskiego. Sprzeciwu nie słyszę. Kto jest za przyjęciem tych zmian, zechce wstać. Stoi większość. Zmiany komisji zostały przyjęte wraz z poprawkami s. Bobrowskiego.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#Marszalek">Kto jest za przyjęciem całości projektu ustawy wraz z uchwalonymi zmianami, zechce wstać. Stwierdzam, że projekt ustawy został przyjęty przez Senat jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowych kredytach na r. 1936/37 (druki senackie nr 230 i 247).</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#Marszalek">Jako sprawozdawca głos ma s. Lewandowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SLewandowski">Wysoki Senacie! Ustawa o dodatkowych kredytach na r. 1936/37 jest ustawą porządkową i nie wprowadza dodatkowych obciążeń. Wydatki znajdują pokrycie w zwiększonych wpływach innych części budżetu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SLewandowski">Art. 1 projektu ustawy zwiększa wydatki w części 8 — Ministerstwo Skarbu dział 2 § 1 — Płace o 500.000 zł, w części 12 — Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych dział 1 § 11 — Państwowy Instytut Kultury Wsi — o 45.000 zł i w części 16 — Emerytury i Zaopatrzenia — emerytury cywilne o 2.200.000 zł, emerytury wojskowe o 1 milion złotych. Razem mamy zwiększenie wydatków o złotych 3.745.000.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SLewandowski">Wydatki w punkcie 1 powstały z tego powodu, że należało zatrudnić nowych pracowników, by ci mogli wyrobić zaległości podatkowe. Preliminowana suma wynosiła 43.004.860 zł, podwyższona została ustawą o dodatkowych kredytach o kwotę 59.000 zł, a obecnie zwiększa się o 500.000 zł. Suma wydatków wyniesie na r. 1936/37 zł 43,563.860.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#SLewandowski">W punkcie 2 art. 1 projektu ustawy wydatek wynosi 45.000 zł i przeznaczony jest na pokrycie kosztów utrzymania Państwowego Instytutu Kultury Wsi, który został powołany do życia dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 września 1936 r., a więc wydatki te nie były objęte budżetem na r. 1936/37. Budżet na r, 1937/38 przewiduje na ten sam cel wydatek 150.000 zł.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#SLewandowski">W punkcie 3 art. 1 projekt ustawy domagał się początkowo dodatkowych kredytów na wypłatę emerytur w kwocie 3.200.000 zł, obecnie suma ta zredukowana została do 2.200.000 zł, z czego na wypłatę emerytur cywilnych zł 1.500.000, na wypłatę emerytur wojskowych 700.000 zł. Preliminarz budżetowy na r. 1936/37 przewidywał wydatki na emerytury i zaopatrzenia w sumie 160.900.000 zł, obecnie dochodzą dodatkowe kredyty w sumie 2.200.000 zł, łączna więc suma na ten okres w tej części budżetu wyniesie 163.100.000 zł.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#SLewandowski">W budżecie nie przewidziano takiego wzrostu osób uprawnionych do zaopatrzenia emerytalnego, jak to wykazał r. 1936/37, a ustawa o zaopatrzeniu działa i Skarb Państwa wypłacać musi zaopatrzenia nie licząc się z uprzednio preliminowaną sumą. Zachodzi więc konieczność pokrycia poniesionych wydatków; Uprawnionych do zaopatrzenia przybyło 2.729 osób cywilnych i 893 osoby wojskowe po potrąceniu ubytku, który wynosił 2.401 osób cywilnych i 867 osób wojskowych.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#SLewandowski">Wydatki projektowanej ustawy, uchwalonej przez Sejm, przedstawiają się, jak następuje: 1) Część 8 — Ministerstwo Skarbu, dział 2 — Władze i Urzędy Skarbowe § 1 — Płace — zł 500.000. 2) Część 12 — Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych, dział 1 — Zarząd Centralny § 11 — Państwowy Instytut Kultury Wsi — zł 45.000.3) Część 16 — Emerytury i Zaopatrzenia, dział 1 — Emerytury, § 1 — emerytury cywilne 1.500.000, § 2 — emerytury wojskowe — 700.000. Łączna suma wydatków 2.745.000 zł.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#SLewandowski">Suma ta znajduje pokrycie przez zwiększoną wpłatę do Skarbu Państwa przez Monopol Spirytusowy o zł 2.745.000. Preliminowana wpłata z Monopolu Spirytusowego wynosiła 215.861.000 zł, a wpłacono 235.800.000 zł, czyli nadwyżka wynosiła 20 milionów zł, z czego wyczerpano na dodatkowe kredyty, już uchwalone, 12.700.000 zł.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#SLewandowski">Art. 3 ustawy dotyczy Ministerstwa Poczt i Telegrafów. Przedsiębiorstwo ,,Polska Poczta, Telegraf i Telefon” rozwija się pomyślnie, o czym świadczą zwiększone wpływy. Przewidywano, że wpływy wyniosą na 1936/37 r. 179.400.000, a wpływy rzeczywiste wyniosły za ten okres zł 186.600.000.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#SLewandowski">W takim stanie rzeczy muszą wzrastać i wydatki na powiększenie stanu pracowników i inwestycje. Zwiększa się przeto wydatki w dziale 2 rozdział 2 — Urzędy Pocztowe § 1 — Płace o 1.190.000 zł, rozdział 3 § 12 — Koszty utrzymania ruchu — o 45.000 zł, w dziale 2 § 19 — Inwestycje — o 2.440.000 zł.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#SLewandowski">Pierwotny projekt ustawy przewidywał podwyższenie wydatków na płace w urzędach pocztowych o zł 1.050.000. Przy zamknięciach rachunkowych okazało się, że suma ta jest niewystarczająca. Uchwała Sejmu już mówi o sumie zł 1.190.000. Pozostałe sumy są niezmienione, a suma 2.440.000 wydatkowana została na rozbudowę sieci telefonicznych. Ogólna suma rozchodów wynosi zł 3.676.000 i znajduje pokrycie w ramach przedsiębiorstwa — „Polska Poczta, Telegraf i Telefon”.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#SLewandowski">Wobec tego, że wszystkie wydatki w ustawie o dodatkowych kredytach na r. 1936/37 są uzasadnione i konieczne, Komisja Budżetowa na posiedzeniu w dn. 9 czerwca przyjęła ustawę w brzmieniu według druku Senatu nr 230 i proponuje przyjęcie całej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy w całości, zechce wstać. Stoi większość, projekt ustawy został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowych kredytach na r. 1935/36 (druk sejmowy nr 462 i druk senacki nr 246).</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca s. Dąbkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SDabkowski">Wysoka Izbo! Rządowy projekt ustawy o dodatkowych kredytach na r. 1935/36 obejmuje trzy pozycje:</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#SDabkowski">W art. 1 w punkcie 1 zwiększa się przez podniesienie wydatków części 5 dział 3 § 9 — Ministerstwo Spraw Zagranicznych — o kwotę 271.874 zł. Kwota ta jest drugą ratą za zakup w Sztokholmie budynku dla poselstwa Rzeczypospolitej Polskiej. Całkowita cena kupna budynku zakupionego w r. 1934/35, wynosi 585.622 zł. Kupno to było rozpatrywane w czasie sesji sejmowej w r. 1934/35 i w uchwale o kredytach dodatkowych na r. 1934/35 zaakceptowane, tak że w tej chwili kwota 271.884 zł jest tylko drugą ratą i została przyjęta przez Sejm i komisję senacką bez zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#SDabkowski">Punkt 2 art. 1 obejmuje kwotę 72.100 zł w budżecie Ministerstwa Skarbu jako zwiększenie kredytu na opłatę personelu w urzędach skarbowych. W budżecie na r. 1935/36 wydatki na urzędników w urzędach skarbowych były preliminowane w wysokości 41.218.220 zł w tym założeniu, że wszystkie etaty nie będą wykorzystane w całości i że kwota ta wystarczy na pokrycie wydatków. W związku z przyśpieszeniem tempa pracy w urzędach skarbowych w związku z akcją oddłużeniową zaszła konieczność obsadzenia pełnego etatów od początku i zabrakło na ten dział kwoty 72.100 zł.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#SDabkowski">Punkt 3 art. 1 obejmuje zwiększenie wydatków na emerytury cywilne i wojskowe i odprawy pośmiertne o 815.000 zł, tj. nieco więcej ponad 1/2%. Ponieważ w matematyce ubezpieczeniowej, jaką stosuje Ministerstwo Skarbu w sprawie emerytur, nie można przewidzieć zgonów z dokładnością do kilkunastu wypadków, nie można przewidzieć śmiertelności wśród urzędników służby czynnej, zmiany ilości sierot itd., stąd też ta kwota jest niewystarczająca i zwiększenie wynikło w granicach 1/2%.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#SDabkowski">Razem powiększenie wydatków na rok 1935/36 wyniosło 1.169.605 zł. Zwiększenie to nie wpłynie na zwiększenie deficytu za r. 1935/36, bo wydatki zwiększone w tym dziale zostały pokryte przez oszczędności osiągnięte w innych działach.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#SDabkowski">Ustawa ta była rozpatrywana przez Komisję Budżetową senacką w dniu 9 b, m, i została przyjęta bez zmian w brzmieniu uchwalonym przez Sejm tak, jak jest podane w druku senackim nr 246. Wnoszę o przyjęcie ustawy bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem projektu ustawy bez zmian, zechce wstać. Stoi większość, projekt ustawy został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowym kredycie na r. 1937/38 (druk sejmowy nr 494 i druk senacki nr 248).</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca s. Dąbkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SDabkowski">Wysoka Izbo! Rządowy projekt ustawy o kredytach dodatkowych na r. 1937/38 przewiduje w dziale Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w części 7 w dziale 2 15 zwiększenie wydatków, związanych z akcją rezerw aprowizacyjnych, o kwotę 10 milionów złotych. W budżecie na rok bieżący przewidziano kwotę 600.000 zł w tym dziale na konserwację rezerw rolnych. Rezerw tych nie ma i staje się koniecznością państwową stworzenie ich. Według ustawy z dnia 17 grudnia 1921 r. i rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 31 sierpnia 1926 r. oraz z dnia 24 października 1934 r., obowiązek zabezpieczenia wyżywienia ludności w czasie pokoju i w czasie wojny spoczywa na Ministrze Spraw Wewnętrznych. Toteż ustawa niniejsza, przewidująca konieczność stworzenia pewnych stałych rezerw, wymaga przekazania tej sprawy Ministerstwu Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#SDabkowski">Sprawa rezerw zbożowych ciągnie się od r. 1926, kiedy wskutek braku podaży ze strony rolnictwa, a zwiększenia się zapotrzebowania, stało się koniecznością utworzenie pewnych rezerw dla uniknięcia zwyżki cen i prowadzenie polityki prokonsumenckiej, ażeby nie dopuścić do zbytniego podrożenia artykułów pierwszej potrzeby. Ten stan trwał do r. 1931, gdy wskutek załamania się sytuacji w rolnictwie z powodu nadmiernej podaży i niskich cen nastąpiło odwrócenie polityki zbożowej z prokonsumenckiej na prorolniczą, czyli stworzono pewne rezerwy celem zdjęcia nadmiaru produktów rolniczych z rynku. W tym czasie powstała akcja Państwowych Zakładów Przemysłowo Zbożowych, które nadmiar produkcji rolnej z rynku zdjęły i w ten sposób miały pewne rezerwy obrotowe, które wynosiły od 200 do 250 tysięcy ton rocznie. Z chwilą jednak zlikwidowania akcji „Pezetów” znikły rezerwy i sytuacja w tej chwili jest taka, że Państwo odpowiednimi rezerwami nie dysponuje. Są one rozlokowane bądź w składach wielkich młynów, bądź w rolnictwie, jednak nie odpowiadają tym wymaganiom, które Ministerstwo stawia, aby były do dyspozycji każdej chwili, aby były nienaruszalne, aby mogły być rzucone na rynek wtedy, kiedy będą wymagały tego potrzeby rolnictwa i potrzeby wyżywienia armii. Z tych względów staje się koniecznością uchwalenia ustawy, która by pozwoliła Ministerstwu Spraw Wewnętrznych: 1) mieć rezerwy, 2) aby one w każdej chwili były do dyspozycji i 3) aby tam zostały rzucone, gdzie uzna ono to za potrzebne. Z tego powodu ustawa ta została wniesiona. Sytuacja gospodarcza Państwa nie pozwala na tworzenie rezerw w takich rozmiarach, jakby wymagało tego zarówno położenie kraju jak i zapotrzebowanie wojska. Toteż te 10 milionów złotych, przewidziane na ten cel, jest to pierwszy krok na drodze tworzenia rezerw. Jak zaznaczyłem, rezerwa ta musi być stała, musi być przechowywana w magazynach i rejonach takich, które odpowiadają warunkom bezpieczeństwa i wymaganiom przechowania, oraz musi być rezerwą dyspozycyjną, która będzie odświeżana. Jeżeli weźmiemy pod uwagę cyfry naszej produkcji oraz naszego eksportu, wynoszące dla głównych roślin zbożowych w ciągu ostatnich 3 lat około miliona ton rocznie, jeżeli weźmiemy spożycie takich zbóż jak żyto, owies, pszenica w ostatnich trzech latach, które się waha rocznie dla żyta od 4 do 4^l^A miliona ton, dla owsa około 2,5 miliona ton, dla pszenicy około I/2 miliona ton, to ta ilość, jaką będziemy mogli zakupić za 10 milionów złotych, jest drobnym ułamkiem procentu w stosunku do tych ilości, jakie spożywamy. Toteż ilość ta nie może mieć w żadnym razie charakteru rezerwy interwencyjnej chociażby dlatego, że wynosi mały ułamek tego, co się u nas w kraju spożywa. Ponieważ zakup będzie przeprowadzany bezpośrednio w okresie pożniwnym, to jest w pierwszym okresie kampanii zbożowej, po sprzątnięciu zboża z pola, czyli od sierpnia do grudnia, zwiększy o 10 milionów złotych kredyt zastawowy, a tym samym pozwoli na łatwiejsze regulowanie cen na rynku, na uniknięcie zbytniego spadku cen. Magazynowanie rezerw będzie się odbywało w Państwowych Zakładach Przemysłowo Zbożowych lub gdzieindziej, zależnie od potrzeb gospodarczych i od uznania Ministra Spraw Wewnętrznych. Ponieważ jednak akcja rezerw zbożowych odbija się dość poważnie na ogólnej polityce zbożowej kraju i ponieważ w akcji tej zainteresowany jest szereg czynników, będzie ona podlegała kontroli komisji międzyministerialnej.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#SDabkowski">Pokrycie 10 milionów złotych jest przewidziane w projekcie ustawy przez zwiększenie wpłat z Monopolu Spirytusowego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#SDabkowski">Wykonanie ustawy powierza się Ministrowi Skarbu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#SDabkowski">Ponieważ ustawa ta została przyjęta przez komisję i plenum Sejmu bez zmian, jak również przez Komisję Senatu w dniu 9 czerwca r. b. bez zmian, wnoszę, aby Wysoka Izba zechciała uchwalić projekt ustawy (druk nr 248) bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Senat przyjął projekt ustawy.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowym kredycie na r. 1937/38 na pomoc dla gospodarstw rolnych, dotkniętych klęskami żywiołowymi (druk sejmowy nr 508 i druk senacki nr 249).</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca s. Jaroszewiczowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SJaroszewiczowa">Wysoka Izbo! Już w czasie trwania sesji nadzwyczajnej Rząd wystąpił z wnioskiem do Izb ustawodawczych o uchwalenie dodatkowych kredytów na r. 1937/38 na pomoc dla gospodarstw rolnych dotkniętych klęskami żywiołowymi.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SJaroszewiczowa">W budżecie nadzwyczajnym Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych przewiduje się na ten cel na r. 1937/38 — 42 tysiące. Ta drobna suma wystarcza zaledwie na wyrównanie obniżenia oprocentowania pożyczek poprzednio zaciągniętych przez dotkniętych klęskami żywiołowymi. Wobec nowych klęsk żywiołowych, jakie dokonały wielkich spustoszeń na terenie województw: kieleckiego, krakowskiego, pomorskiego i wołyńskiego, zachodzi konieczność powiększenia dotacyj ze Skarbu Państwa w celu przyjścia z pomocą ludności dotkniętej klęską. Rozmiary i rodzaj zniszczenia jest bardzo różny, w niektórych okolicach prócz zniszczenia plonów powódź zamuliła lub uniosła glebę urodzajną; ucierpiało również wiele domostw po wsiach i miasteczkach.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#SJaroszewiczowa">Ze względu na spóźnioną porę, jak Panowie Senatorowie sobie przypominają, burze miały miejsce w drugiej połowie maja r. b., pomoc należało okazać natychmiast, gdyż każdy dzień zwłoki w przesianiu pól odbiłby się niekorzystnie na plonach. Szybko udzielona pomoc rządowa (w niektórych wypadkach już na drugi dzień po klęsce) przyczyniła się do zahamowania spekulacji na cenach kartofli, wyki, które momentalnie poszły bardzo w górę w zniszczonych powiatach. W obecnej fazie udzielanie pomocy jest już na ukończeniu, ale szczegółowe sprawozdania wpłyną dopiero w lipcu. W cyfrach globalnych udzielona pomoc wynosi dla województwa kieleckiego — 400.000 zł, krakowskiego — 100.000, pomorskiego — 170.000 i wołyńskiego — 10.000 zł. Zasadniczo subwencje udzielane są w naturze w postaci nasion gryki, prosa, mieszanek i kartofli do sadzenia oraz pasz dla inwentarza. Wysokość zasiłków wynosi od 12 do 17 zł na 1 ha, na jedno gospodarstwo wypada mniej więcej od 20 zł do 170 zł. Według oświadczenia na Komisji Budżetowej p. Wiceministra Grodyńskiego otrzymują tę doraźną pomoc drobne gospodarstwa, natomiast dla gospodarstw większych przewidywane jest uruchomienie pewnych kredytów.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#SJaroszewiczowa">Rozprowadzanie zasiłków odbywa się przez urzędy wojewódzkie, które ściśle współdziałają z izbami rolniczymi i specjalnie wyłonionymi komitetami powiatowymi. Zasiłki udzielane są bezzwrotnie lub jako pożyczki, podlegające zwrotowi gotówką lub w formie odrobku przy robotach publicznych. Zwroty gotówkowe mają być przekazywane do dyspozycji wojewodów na specjalny fundusz, z którego wojewodowie mogą czerpać na wypadek potrzeby udzielenia nowej pomocy. I ja i s. Rdułtowski podnosiliśmy na Komisji Budżetowej Senatu, że zwroty powinny być przelewane do Ministerstwa Skarbu, wobec jednak otrzymanych wyjaśnień, że chodzi tu o sumy bardzo niewielkie, żadnej rezolucji komisja w tej sprawie nie postawiła.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#SJaroszewiczowa">Po za formą zasiłków pomoc udzielana jest na drodze uruchomienia dla gospodarstw poszkodowanych krótkoterminowych kredytów Banku Rolnego, kas komunalnych oraz Kasy Spółek Zarobkowych. Od pożyczek tych dłużnicy mają płacić tylko 3%, różnica oprocentowania zostanie pokryta z dodatkowych kredytów, na co przewiduje się 20.000 zł na ogólną sumę dodatkowych kredytów 700.000 zł.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#SJaroszewiczowa">O ile chodzi o źródła pokrycia powyższej sumy 700.000 zł, to w art. 2 przedłożenie rządowe proponuje zwiększenie w budżecie, załączonym do ustawy skarbowej na okres 1937/38 r., wpłaty do Skarbu Państwa w wysokości 700.000 zł w grupie Monopole w dziale Monopol Spirytusowy. Ze względu na zwiększoną w 1936/37 r. konsumcję spirytusu Rząd przewiduje, że wpływy będą większe niż zamieszczone w preliminarzu budżetowym na r. 1937 38. (Zwiększenie konsumcji wynosiło około 12%.) Nadmieniani, że w Sejmie poza projektem rządowym zostały uchwalone dwie rezolucje: jedna wzywająca Rząd, aby banki państwowe, przede wszystkim Bank Rolny uwzględniły na pierwszym miejscu w swojej polityce kredytowej te okolice, które zostały nawiedzone powodzią; druga rezolucja dotyczy udzielania przez Rząd pomocy doraźnej i uruchomienia kredytów dla ludności w miasteczkach dotkniętych powodzią, w szczególności na odbudowę zniszczonych domów. Zaznaczyć należy, że Powszechny Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych obiecał płacić za całkowite zniszczenie budynków.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#SJaroszewiczowa">Komisja Budżetowa Senatu uchwaliła bez zmian projekt rządowy o zwiększenie dodatkowych kredytów na pomoc dla gospodarstw rolnych, dotkniętych klęskami żywiołowymi. W imieniu komisji proszę Wysoką Izbę o przyjęcie projektu rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#Marszalek">Głos ma s. Leszczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SLeszczynski">Wysoki Senacie! Statystyka, która przedstawia rozmiar klęski żywiołowej (grad, powódź, oberwanie chmury, huragan) w części woj. kieleckiego i krakowskiego, a która przyjęta została za podstawę repartycji pomocy rządowej, nie jest kompletna, gdyż nie obejmuje strat, które poniosła własność folwarczna. Rozmiary tych strat są następujące: w pow. miechowskim ucierpiało folwarków 21, strata komisyjnie jest określona na 481.000 zł; w pow. pińczowskim ucierpiało również 21 obiektów, strata wynosi w polach 622.000 zł, w gospodarstwie rybnym i leśnym 32.000 zł, w budowlach 58.000 zł, razem 712.000 zł. Z pow. olkuskiego i jędrzejowskiego nie posiadam ścisłych danych dla całości. Jeden z majątków, Ojców w pow. olkuskim, poniósł stratę określoną na 50.000 zł. W pow. krakowskim ucierpiało 10 folwarków, strata jest obliczona na 180.000 zł. Są to wszystko straty, stwierdzone przez komisje szacunkowe, straty netto, t. zn. po odliczeniu przyznanej asekuracji tam, gdzie płody były od gradu ubezpieczone.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#SLeszczynski">Sądzę, że tak dobrze pojęcie sprawiedliwości, jak i konieczność ratowania produkcji na kilkunastu tysiącach ha przemawiają za tym, aby gospodarstwa te nie były jednak pominięte przy akcji pomocy, co obecnie ma miejsce. W najlepszym razie pewien areał w tych majątkach będzie obsiany roślinami strąkowymi, prosem, gryką. Są to rośliny, które nie stanowią zabezpieczenia pod kredyt zastawowy, przeto zwracam się do Pana Ministra Skarbu, prosząc o przyznanie poszkodowanym t. zw. kredytu klęskowego z banków państwowych. Tego rodzaju średnioterminowy kredyt na ulgowych warunkach co do oprocentowania i z ułatwieniami co do zabezpieczenia bywał już nieraz stosowany. Wreszcie mam nadzieję, że Pan Premier wyda zarządzenie o stosowaniu ulg podatkowych w ramach ustawy, jednak na szeroką skalę, zważywszy na rozmiar klęski.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#SLeszczynski">Jak powyżej wspomniałem, poza względami sprawiedliwości, a więc pomocy przez Państwo obywatelom, przedstawienie moje podyktowane jest również troską o produkcję rolną i to nie tylko tegoroczną, lecz również o przyszłe obsiewy jesienne. Wobec zwiększenia hodowli, a niepomiernie wysokiej ceny pasz, co na konferencji hodowlanej w Ministerstwie Rolnictwa było silnie podkreślane, rolnicy zwłaszcza mniejsi żywili inwentarz ziarnem, gdyż to się kalkulowało. Wejdziemy więc w nową kampanię rolną z małymi zapasami zbóż. Panująca w całym kraju susza zmniejsza widoki urodzaju, zwłaszcza słomy i roślin pastewnych, należy więc dokładać starań i otoczyć opieką produkcję, aby nie powróciły czasy, gdy Polska importowała zboże i psuła swój bilans płatniczy. Należy sobie uprzytomnić, że w Polsce zbliżamy się do granicy samowystarczalności dość szybko, więc zagadnienie produkcji ziarna wysuwa się na plan pierwszy.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#SLeszczynski">To są motywy, które mnie skłoniły do zwrócenie się do Pana Wicepremiera, jako do kierownika polityki gospodarczej, z przedstawieniem sytuacji na poszkodowanych terenach, gdyż akcja pomocy, zdaniem moim, powinna obejmować możliwie wszystkie zniszczone hektary, tak dobrze należące do małego, jak i większego rolnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#Marszalek">Nikt do głosu nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że projekt ustawy został uchwalony.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego. Sprawozdanie Komisji Skarbowej o projekcie ustawy o sprzedaży i bezpłatnym odstąpieniu niektórych nieruchomości państwowych (druk sejmowy nr 507 i druk senacki dr 245).</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca s. Wierzbicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#SWierzbicki">Wysoka Izbo! Rządowy projekt ustawy odsprzedaży i bezpłatnym odstąpieniu niektórych nieruchomości państwowych obejmuje dwie nieruchomości, jedną w Krakowie na Dębnikach, drugą w Warszawie na Annopolu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#SWierzbicki">Nieruchomość w Krakowie stanowi kompleks ciągnący się wzdłuż ulicy Szwedzkiej o powierzchni 1 ha 4529 m^2^. Grunt ten ”oszacowany po zł 6.75 za m^2^, t. j. razem na sumę 98.070.75 zł, ma być sprzedany spółdzielni pod firmą — „Osiedle Legionowe” za cenę ulgową 24.518 zł, t. j. za 25% wartości szacunkowej. Zaznaczyć należy, że część tego gruntu (około 1/4) musi być odstąpiona bezpłatnie gminie m. Krokowa na uregulowanie ulicy Szwedzkiej i utworzenie dwóch nowych ulic. Część gruntu wymaga dużych melioracyj zanim będzie przydatna do użytku budowlanego, gdyż na niej znajdują się resztki dawnych fortyfikacyj, które trzeba rozsadzać dynamitem i usuwać, — wymaga to dużego nakładu kapitału. Część gruntu nadaje się tylko na zieleniec. Wobec tego oszacowanie po zł 6.75 należy uznać za zbyt wygórowane, zwłaszcza, że place prywatne obok idą po cenie około zł 3 za m^2^. Nabywająca spółdzielnia jest już właścicielem sąsiedniego gruntu, z którym omawiana parcela stanowi całość.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#SWierzbicki">Wedle statutu celem wyżej wspomnianej spółdzielni jest ułatwianie budowy domów i budowanie domów na rachunek członków. Członkami spółdzielni według § 6 mogą być przede wszystkim b. legioniści, następnie osoby, posiadające odznaczenia bojowe polskie lub niepodległościowe, inwalidzi z wojen polskich oraz wdowy i sieroty po wymienionych. Z powyższego wynika, że spółdzielnia działa dla dobra tych, którzy z bronią w ręku o niepodległość Polski walczyli, względnie pozostałych po nich wdów i sierot. Pomoc Rządu, który przez ulgową sprzedaż gruntu ułatwi spółdzielni spełnienie jej statutowych zadań, jest słuszna i uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#SWierzbicki">Druga nieruchomość, położona w Warszawie, obejmuje parcelę na Annopolu o powierzchni 3.650 m^2^. Grunt ten oszacowany po zł 2.20 za m^2^, t. j. na sumę zł 8.030, ma b: odstąpiony bezpłatnie Archidiecezji Warszawskiej. Zarząd m. Warszawy, uważając grunt ten za własność gminy, odstąpił go już dawniej komitetowi budowy kościoła i kościół został już tam pobudowany. Ponieważ później ustalono, że to własność państwowa, przeto Archidiecezja Warszawska zwróciła się do Rządu z prośbą o odstąpienie tego gruntu i uregulowanie stanu prawnego, gdyż bez tych formalności zamierzone utworzenie parafii przy nowo wybudowanym kościele jest niemożliwe. Grunt ten dla celów państwowych wartości nie posiada, zaznaczyć należy, że mieszkańcy Annopola stanowią kilkunastotysięczną rzeszę najbiedniejszej ludności, zamieszkującej w barakach, przeto nie byliby w możności zebrać tej stosunkowo niewielkiej, lecz dla tych biedaków znacznej kwoty, potrzebnej na kupno gruntu. Wobec tego Rząd wnosi projekt o odstąpienie tego gruntu na rzecz parafii bezpłatnie.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#SWierzbicki">Wobec powyższego w imieniu Komisji Skarbowej Senatu wnoszę: Wysoka Izba uchwalić raczy ustawę w brzmieniu sejmowym bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji porozumienia Rzeczypospolitej Polskiej z Wielką Brytanią w formie not, wymienionych w Warszawie dnia 22 marca 1937 r., w sprawie clenia opon pneumatycznych do kół pojazdów konnych (druk sejmowy nr 480 i druk senacki nr 232) — sprawozdawca s. Jeszke.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#Marszalek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SJeszke">Wysoki Senacie! Projekt ustawy o ratyfikacji porozumienia Rzeczypospolitej Polskiej z Wielką Brytanią w sprawie clenia opon pneumatycznych do kół pojazdów konnych opiewa w krótkich słowach jak następuje:</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#SJeszke">W umowie handlowej, zawartej między Rzecząpospolitą Polską a Belgią, przyznano dla opon pneumatycznych do kół pojazdów konnych uprzywilejowane stawki celne, wynoszące 160 zł od 100 kg. Anglia, która w umowie handlowej z Polską ma klauzulę największego uprzywilejowania, zwróciła się do Rządu Polskiego o wyjaśnienie, względnie o uregulowanie możności importu na tych samych zasadach. Trudności powstały na tym tle, że w odnośnej uwadze w taryfie celnej owe opony określone są jako opony, noszące napis: — „pour fiacre” w języku francuskim; ponieważ opony, pochodzące z Anglii, noszą napis angielski, powstała trudność w stosowaniu klauzuli największego uprzywilejowania dla opon angielskich. To jest treść porozumienia z dnia 22 marca 1937 roku, które postanawia, że angielskie opony będą na tych samych warunkach wpuszczane do Polski.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#SJeszke">Zagadnienie opon pneumatycznych jest dla Państwa Polskiego w tej chwili pierwszorzędnej wagi. Jeżeli nie wprowadzimy ochrony naszych dróg, szczególnie dróg szlachetnych, asfaltowych, zarówno na szosach jak i w miastach, to grozi nam zbyt szybkie zniszczenie tych dróg. Stwierdzono, że podczas gdy drogi asfaltowe za granicą, gdzie nie ma tego ruchu wozów ciężarowych na kołach opancerzonych żelazem, wytrzymują lat 30, to polskie drogi i szosy asfaltowe wytrzymują tylko lat 8, a to na skutek nadużywania tych dróg przez źle opancerzone koła wozów ciężarowych. Dlatego w tej chwili jesteśmy świadkami szeroko sięgającej akcji, rozpoczętej w Warszawie, za wprowadzeniem ogumowania kół przy wozach ciężarowych. Warszawa niedawno urządziła tydzień specjalnie tej kwestii poświęcony, urządziła specjalną wystawę. Słowem zagadnienie to w Polsce jest doceniane i ma swoje wybitne znaczenie dla konserwacji dróg. Dlatego też zaopatrzenie rynku polskiego w dobre opony szczególnie pneumatyczne, które przy wozach ciężarowych są niezbędne, jest kwestią bardzo ważną. Zasadniczo więc co do wprowadzenia opon tego typu nie można żadnych zastrzeżeń podnosić, gdyby rynek polski, zwłaszcza producenci polscy nie dostarczali odpowiedniej, wystarczającej ilości tych opon w kraju.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Makowski.)</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#SJeszke">Otóż sprawa przedstawia się tak, że fabryki polskie, które fabrykują opony do samochodów, wytwarzają również opony pneumatyczne do kół dla pojazdów konnych. Szczególnie znana fabryka Stomil produkuje te opony. Dlatego powstaje kwestia, czy wogóle na przyszłość sprowadzanie opon z zagranicy jest celowe. Ponieważ jednak istniejące fabryki polskie nie pokrywają narazie całkowitego zapotrzebowania kraju, chociaż są bliskie tego, więc z tego punktu widzenia mały kontyngent na opony tego typu, jak i na opony innych typów da gospodarczo uzasadnić.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#SJeszke">Druga wątpliwość, poruszona na komisji, była następującej treści: ponieważ opony o których tu mowa, korzystają z uprzywilejowanych stawek celnych, 160 zł od 100 kg, podczas gdy opłata od opon samochodowych wynosi 270 zł od 100 kg i ponieważ większość typów opon dla wozów konnych, wyznaczonych w niniejszym porozumieniu, nadaje się w zupełności do użycia samochodów, powstaje kwestia, czy Ministerstwo Przemysłu i Handlu nie powinno w tę sprawę wejrzeć, aby przeciwdziałać nadużyciu tego uprzywilejowania. Chodzi mianowicie o to, żeby opony do wozów konnych, na których zaprowadzeniu specjalnie nam zależy, nie były nadużywane przez sprytnych właścicieli samochodów i aby znaleźć odpowiednie środki przeciwdziałania temu, gdyż umieszczenie tylko napisu ,,pour fiacre” żadną przeszkodą w stosowaniu tych opon do samochodów nie jest. Otóż z oświadczenia przedstawiciela Ministerstwa Przemysłu i Handlu na komisji dowiedzieliśmy się, że Ministerstwo chce roztoczyć czujną opiekę nad tym importem, dlatego też nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy to porozumienie zatwierdzili do ratyfikacji.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#SJeszke">Innych wątpliwości nie podnoszono, wobec czego w myśl uchwały komisji wnoszę o wyrażenie zgody na ratyfikację tego porozumienia w myśl druku sejmowego nr 480 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów jest za przyjęciem projektu ustawy bez zmian, zechce wstać Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji porozumień w formie not, wymienionych w Paryżu dnia 17 i 18 marca 1937 r. oraz dnia 30 kwietnia 1937 r., o przedłużeniu prowizorycznego układu handlowego między Polską a Francją z dnia 18 lipca 1936 r. i o zmianie art. 5 tego układu (druk sejmowy nr 481 i druk senacki nr 233).</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Fudakowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#SFudakowski">Wysoki Senacie! Manty przed sobą rządowy projekt ustawy o ratyfikacji tymczasowych porozumień między rządami Rzeczypospolitej Polskiej i Rzeczypospolitej Francuskiej, porozumień, które miały poprzedzić zawarcie traktatu z Francją. Umowy te wygasły, zawarty został traktat, w tej chwili mamy przed sobą tylko legalizację umów, zgodnie z przepisami Konstytucji. Rozważała ten przedmiot komisja i w jej imieniu mam zaszczyt prosić o zatwierdzenie i przyjęcie wniosku rządowego w brzmieniu uchwalonym przez Sejm (druk sejmowy nr 481).</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zgłoszonej ustawy bez zmian, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do następnego 10 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji, podpisanej w Warszawie dnia 20 lutego 1937 r. umowy między Rzecząpospolitą Polską a Rzeszą Niemiecką w sprawie przedłużenia umowy gospodarczej między Rzecząpospolitą Polską a Rzeszą Niemiecką z dnia 4 listopada 1935 r. (druk sejmowy nr 482 i druk senacki nr 234), Głos ma sprawozdawca s. Gołuchowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#SGoluchowski">Wysoka Izbo! Projekt ustawy, który mam obecnie referować, zawiera upoważnienie P. Prezydenta Rzeczypospolitej do ratyfikowania podpisanej w dniu 20 lutego 1937 r. umowy o przedłużeniu umowy gospodarczej między Rzecząpospolitą Polską a Rzeszą Niemiecką z dnia 4 listopada 1935 r.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#SGoluchowski">Wysoki Senat już raz pośrednio zajmował się tą umową w czasie ubiegłej sesji zwyczajnej, gdy chodziło o prowizoryczne przedłużenie działania umowy z 4 listopada 1935 r., wygasającej w październiku 1936 r., celem uniknięcia okresu beztraktatowego, aż do zakończenia rokowań odnośnie przedłużenia tejże umowy na okres dwuletni ze zmianami obecnie wprowadzonymi. Obecnie umowa podpisana dnia 20 lutego w Warszawie przedłuża ważność układu z dnia 4 listopada 1935 na dwa lata t. j. do dnia 28 lutego 1939 r.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#SGoluchowski">Zmiany, o których wspomniałem, obejmują pewne pozycje niemieckiej taryfy celnej dla towarów eksportowanych z Polski do Niemiec, wprowadzając przesunięcia w kierunku rozszerzenia wywozu artykułów hodowlanych i zabezpieczając zarazem nadal możliwości wywozi przemysłowego. Zmiany te uwidocznione są w załączniku A., dołączonym do niniejszej umowy. Obejmują one na odwrót pewne pozycje taryfy celnej polskiej dla towarów importowanych z Niemiec w kierunku rozszerzenia listy naszych ustępstw celnych. Wynikiem tego będzie wzmożony import towarów z Niemiec, a w konsekwencji — w myśl zasady 1:1 — rozszerzenie naszego planu eksportowego (załącznik B).</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#SGoluchowski">Wobec przesunięcia możliwości wywozowych polskich do Niemiec w kierunku artykułów hodowlanych nastąpiła zmiana porozumienia weterynaryjnego. Dotyczy ona wywozu z Polski świeżych wątrób wieprzowych oraz świeżych narządów zwierzęcych o wewnętrznym wydzielaniu. Zmiana ta uwidoczniona jest w załączniku C, który zarazem podaje wzory świadectw weterynaryjnych. W protokóle końcowym do załączników A i B umieszczone są wyjaśnienia co do niektórych pozycyj taryfy tak polskiej jak i niemieckiej, które uległy zmianie w obecnym układzie.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#SGoluchowski">Częścią integralną niniejszej umowy jest układ w sprawie płatności za obroty towarowe. Układ ten jest konsekwencją istniejących tak w Polsce jak i w Niemczech ograniczeń dewizowych. Ustala on sposób, w jaki mają wzajemne płatności być przeprowadzone, oraz podaje instytucje polskie i niemieckie, które powołane są pod kontrolą urzędową do załatwiania rozrachunków. Ważną zmianą jest to, że do wzajemnego rozrachunku mogą być włączone oprócz należności za towary także koszty uboczne, jak prowizje i podróże handlowe, opłaty patentowe i licencje, rabaty i bonifikaty itp. przy czym ewentualne nadwyżki po stronie polskiej nie mogą wpływać na zmniejszenie naszego eksportu wobec zastosowania zasady 1 : 1, a te nadwyżki wynikłe z kosztów ubocznych będą rozliczane w inny sposób i wyrównywane pozycjami pozatowarowymi. Ten układ płatniczy gaśnie równocześnie z umową, której jest częścią składową. Wobec tego, że ożywienie obrotu towarowego między Polską a Rzeszą Niemiecką jest dla nas korzystne, a obecny układ polepsza nasze możliwości dotychczasowe, przeto Komisja Spraw Zagranicznych Senatu na posiedzeniu w dniu 8 b. m. uchwaliła przedłożyć Wysokiej Izbie następujący wniosek:</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#SGoluchowski">Wysoki Senat raczy uchwalić projekt ustawy o ratyfikacji podpisanej w Warszawie dnia 20 lutego umowy między Rzecząpospolitą Polską a Rzeszą Niemiecką w sprawie przedłużenia umowy gospodarczej między Rzecząpospolitą Polską a Rzeszą Niemiecką z dnia 4 listopada 1935 r. w brzmieniu uchwalonym przez Sejm bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy zgodnie z wnioskiem komisji, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanego w Bernie dnia 31 grudnia 1936 r. protokółu dodatkowego do układu dodatkowego z dnia 3 lutego 1934 r. do konwencji handlowej, zawartej między Polską a Szwajcarią w dniu 26 czerwca 1922 r. (druk sejmowy nr 433 i druk senacki nr 235).</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WicemarszalekMakowski">Jako sprawozdawca głos ma s. Pawelec.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#SPawelec">Wysoki Senacie! Projekt usta wy, który mam zaszczyt w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych referować, dotyczy przedłużenia zniżek celnych na niektóre produkty chemiczne w obrocie handlowym polsko-szwajcarskim, produkty chemiczne importowane ze Szwajcarii do Polski. Są to produkty w Polsce nie wyrabiane, a których przywóz jest niezbędny dla naszego przemysłu. Pomiędzy Polską a Szwajcarią istnieje konwencja handlowa z dnia 26 czerwca 1922 r. W układzie dodatkowym z dnia 3 lutego 1934 r. po raz pierwszy Szwajcaria uzyskała szereg zniżek celnych na produkty chemiczne do dnia 31 grudnia 1934 r. Od tego czasu następują co pewien czas prolongaty tego układu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#SPawelec">Obecny układ przewiduje zniżki celne do końca czerwca 1937 r.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#SPawelec">Komisja Spraw Zagranicznych Senatu nie wprowadziła żadnych zmian. W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych wnoszę: Wysoki Senat raczy uchwalić projekt ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów jest za przyjęciem projektu tej ustawy zgodnie z wnioskiem komisji, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do następnego 12 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji układu między Polską a Szwajcarią w sprawie uregulowania płatności handlowych, podpisanego wraz protokółem końcowym w Bernie dnia 31 grudnia 1936 r. (druk sejmowy nr 484 i druk senacki nr 236).</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Pawelec.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#SPawelec">Wysoki Senacie! Układ polsko-szwajcarski z dnia 31 grudnia 1936 r., który mam zaszczyt w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych referować, jest uzupełnieniem układu likwidacyjnego z dnia 19 listopada 1936 r., który został przyjęty na ostatnim plenarnym posiedzeniu Senatu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#SPawelec">Układ likwidacyjny przewidywał likwidowanie sum zablokowanych na kontach Banku Narodowego Szwajcarskiego, względnie Polskiego Towarzystwa Handlu Zagranicznego w Warszawie w taki sposób, że będą udzielane wzajemne bezprocentowe pożyczki do wysokości tych kont. Dotyczyło to jednak tylko zamrożeń powstałych w tych instytucjach do dnia 30 listopada 1936 r. Obecny układ przewiduje sposób rozliczenia płatności z tytułów handlowych powstałych po tym terminie. Ma on też szersze ramy o tyle, że odnosi się również do sum, które z pod układu likwidacyjnego z listopada 1936 były wyjęte. Obejmuje więc należności również za towary pochodzenia nieszwajcarskiego, względnie niepolskiego, poza tym sumy pochodzące ze świadczeń firm szwajcarskich w obrocie uszlachetniającym i reparacyjnym, ze świadczeń za usługi z innych kosztów ubocznych, takich jak uposażenia, płace zarobkowe, pensje, z kosztów zarządu i ogólnych kosztów administracyjnych, z zysków i strat ogólnych, z procentów i różnic kursowych, ze świadczeń z dziedziny własności intelektualnej. W układzie są postanowienia, że dłużnicy polscy nie będą swych należności przekazywać do Szwajcarii, ale będą mogli wypłacić je eksporterom polskim za towary, dostarczone Szwajcarii. Na odwrót, dłużnicy szwajcarscy będą mogli postępować w taki sam sposób. Takie wyrównanie może jednak nastąpić tylko pod pewnymi warunkami. Dłużnik polski, względnie szwajcarski musi posiadać odnośne świadectwo rozrachunkowe, eksportowe lub dokumenty analogiczne i przedstawić dowód, że jest zwolniony wobec swego wierzyciela w Polsce, względnie w Szwajcarii.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#SPawelec">Najgłówniejszą zasadą, która została zastosowana do rozliczenia wzajemnych zobowiązań w obrotach handlowych polsko-szwajcarskich, jest zasada kompensacji. Polska dążyła przy tym do wyrównania bilansu handlowego ze Szwajcarią, który dotychczas był ujemny.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#SPawelec">Układ obowiązuje do 30 czerwca 1937 r. Może być na miesiąc przed tym wypowiedziany. W razie niewypowiedzenia będzie przedłużony w drodze milczącej zgody i będzie mógł być wypowiedziany w każdej chwili, aby wygasnąć w miesiąc potem.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#SPawelec">Obejmuje on też terytorium księstwa Lichtenstein, które tworzy unię celną ze Szwajcarią.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#SPawelec">Inne przepisy tego układu określają tylko postępowanie lub metody wykonania.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#SPawelec">Do układu dołączony jest protokół końcowy; w tym protokóle są dodatki do art. 1, 2 i 3.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#SPawelec">Dodatek do art. 1 powiada, że za obopólną zgodą będzie można ustalić listy towarów polskich, które będą dopuszczone do transakcyj kompensacyjnych, a to w celu ułatwienia wymiany handlowej.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#SPawelec">Dodatek do art. 2 postanawia, że dochody z kapitałów szwajcarskich, ulokowanych w Polsce w postaci procentów, dywidend lub innych płatności, będą mogły służyć za wspólnym porozumieniem w każdym poszczególnym wypadku na wyrównanie pretensyj eksporterów polskich za pewne umówione kategorie towarów wywiezionych do Szwajcarii.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#SPawelec">Dodatek do art. 3 daje dokładne określenie postępowania przy wydawaniu świadectw rozrachunkowych przy imporcie szwajcarskim do Polski.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#SPawelec">Układ, który zreferowałem, jest próbą Wyjścia z sytuacji, która wytworzyła się wskutek zaprowadzenia ograniczeń dewizowych w Polsce i w Szwajcarii. Układ ten ma dać elastyczniejsze warunki aniżeli klasyczny system clearingowy, ma dać importerom i eksporterom więcej swobody, pozwalając na wzajemne świadczenia przy transakcjach wymiennych.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#SPawelec">Senacka Komisja Spraw Zagranicznych nie zaproponowała żadnych zmian. W imieniu jej wnoszę: Wysoki Senat raczy przyjąć projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu sejmowym bez zmian, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przechodzimy do następnego 13 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanego w Warszawie dnia 18 lutego 1937 r. protokółu dodatkowego do konwencji handlowej i nawigacyjnej między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Czeskosłowacką, podpisanej w Pradze dnia 10 lutego 1934 r. (druk sejmowy nr 485 i druk senacki nr 237).</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Barański.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#SBaranski">Wysoki Senacie! W 1934 r. została pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Republiką Czeskosłowacką zawarta konwencja handlowa i nawigacyjna. W konwencji tej zostały ustanowione wzajemne zniżki celne dla niektórych artykułów. Ponieważ stosunki handlowe pomiędzy nami a Republiką Czeskosłowacką rozwijają się pomyślnie, a w ostatnim czasie na rynku czechosłowackim okazały się sprzyjające warunki dla zbytu niektórych naszych produktów, przede wszystkim azotniaków z Chorzowa, przeto Rząd stanął na słusznym stanowisku, aby te postanowienia, dotyczące zniżek, które były kilkakrotnie, mianowicie trzykrotnie, przedłużane, a kończyły się 20 lutego 1937 r., ze względu na te sprzyjające warunki i całokształt stosunków między nami a Czechosłowacją, jak również na obecne sprzyjające warunki zbytu, przedłużyć na okres dalszy, t. j. do 31 grudnia 1937 r.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#SBaranski">Ustawa, którą mam zaszczyt referować, dotyczy właśnie ratyfikacji tego podpisanego protokółu dodatkowego do konwencji handlowej i nawigacyjnej między Rzecząpospolitą Polski a Republiką Czeskosłowacką, podpisanej w Pradze dnia 10 lutego 1934 r.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#SBaranski">Ze względu na dodatnie wyniki, jakie przewiduje dla naszego życia gospodarczego ta ustawa, tak Sejm jak i Senat nie znalazły w swoich komisjach podstaw do wprowadzenia jakichkolwiek zmian. W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych wnoszę, by Wysoka Izba przyjęła ten projekt w brzmieniu, w jakim nam podał Rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy bez zmian, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do następnego 14 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanego w Budapeszcie dnia 24 kwietnia 1936 r.. III protokółu dodatkowego do konwencji handlowej, podpisanej między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Węgier w Budapeszcie dnia</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#komentarz">26</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#WicemarszalekMakowski">marca 1925 r. (druk sejmowy nr 486 i druk senacki nr 238).</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#WicemarszalekMakowski">W zastępstwie nieobecnego sprawozdawcy s. Jędrzejewicza głos ma s. Jastrzębowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#SJastrzebowski">Wysoki Senacie! Projekt rządowy ustawy o ratyfikacji podpisanego w Budapeszcie w kwietniu 1936 r. III protokółu dodatkowego do konwencji handlowej, podpisanej między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Węgier w Budapeszcie dnia 26 marca 1925 r., który mam zaszczyt w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych referować, jest właściwie modyfikacją powyższej konwencji w kierunku uzyskania szeregu korzystnych dla nas pozycyj celnych, jak zniżka cła na dykty i kajaki składane, dekonsolidacja cła na karpie żywe, wreszcie bezcłowość przewozu włosia i szczeciny. Wzamian za to udzieliliśmy stronie węgierskiej kilku zniżek celnych, jak np. na sery węgierskie, morelówkę i artykuły farmaceutyczne.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#SJastrzebowski">Zestawiając korzyści, wypływające z ratyfikacji, o której wyżej mowa, z koncesjami przyznanymi przez nas stronie węgierskiej, należy uznać zawarcie III protokółu dodatkowego za pożądane dla nas i korzystne.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#SJastrzebowski">Wnoszę więc: Wysoki Senat raczy przyjąć projekt ustawy o ratyfikacji w brzmieniu rządowym, uchwalonym przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy bez zmian, zechce wstać. Stoi większość, Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do następnego 15 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji protokółu taryfowego między Polską a Estonią, podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1937 r. (druk sejmowy nr 488 i druk senacki nr 239).</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Barański.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#SBaranski">Wysoka Izbo! W lutym 1937 r, pomiędzy Polską a Estonią został zawarty protokół taryfowy. Dotyczy on przede wszystkim zniżki celnej na sprowadzanie w okresie wiosennych miesięcy ryb słodkowodnych i ryb wędzonych. Na ogół protokół ten wykazuje gospodarczo dla nas dodatnie strony.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#SBaranski">Jeżeli chodzi o stosunek pomiędzy nami a Estonią, to od kilku lat dane cyfrowe wykazują dodatnie saldo na naszą korzyść, wprawdzie to saldo ulega wahaniom, jest niższe niż w r, 1934, ale niemniej jest dla nas dodatnie. Mając na uwadze tę pozytywną stronę załatwienia tej umowy gospodarczej z tego tytułu, Rząd właśnie protokół taki podpisał z Estonią.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#SBaranski">Ustawa składa się z 3 artykułów, z których art. 1 dotyczy meritum sprawy, art. 2 wskazuje kto ma wykonywać ustawę, a kto postanowienia, a art. 3 podaje termin wejścia w życie ustawy.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#SBaranski">Komisja senacka nie znalazła żadnych zastrzeżeń co do tej urnowy i poleciła mi przedstawić Wysokiej Izbie wniosek o zawetowanie tej ustawy, dotyczącej ratyfikacji tego protokółu, o co wnoszę imieniem komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy bez zmian, zechce wstać. Stoi większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do punktu 16 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji protokółu dodatkowego, podpisanego w Brukseli dnia 7 stycznia 1937 r., do układu dodatkowego z dnia 2 marca 1936 r. do traktatu handlowego pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Unią Ekonomiczną Belgijsko-Luksemburską z dnia 30 grudnia 1922 r. (druk sejmowy nr 489 i druk senacki nr 240).</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#WicemarszalekMakowski">Jako sprawozdawca głos ma s. Roztworowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#SRostworowski">Wysoka Izbo! Nasz stosunek handlowy z Belgią reguluje traktat z 30 grudnia 1922 r. Jak Panowie zapewne sobie przypominają, podczas ubiegłej sesji zwyczajnej w związku z wizytą ministra spraw zagranicznych Belgii ratyfikowaliśmy układ dodatkowy do tego traktatu z dn. 2 marca 1936 r. Obecnie chodzi o ratyfikację protokółu dodatkowego do tego układu. Nie są to rzeczy wielkiej wagi. Chodzi o 8 zniżek celnych na towary, przeważnie półsurowce, które dla Belgii mają dość duże znaczenie, a na naszą wytwórczość nie mogą wpływać ujemnie dlatego, że są przeważnie składową częścią naszej produkcji. A ponieważ te rzeczy są kontyngentowane, o jakimś bardzo znacznym powiększeniu importu nie może być mowy.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#SRostworowski">Komisja nie znalazła żadnych zastrzeżeń. Układ jest wagi drugorzędnej, ale reguluje rzeczy potrzebne do wymiany handlowej między Polską a Belgią. Dlatego w imieniu komisji wnoszę o przyjęcie tej ustawy w brzmieniu rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy bez zmian w brzmieniu uchwalonym przez Sejm, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do punktu 17 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji prowizorycznego porozumienia handlowego między Polską a Irakiem w formie not, wymienionych w Bagdadzie dnia 6 marca 1937 r. (druk sejmowy nr 490 i druk senacki nr 241).</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Jaroszewiczowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#SJaroszewiczowa">Wysoka Izbo! Rządowy projekt ustawy o ratyfikacji prowizorycznego porozumienia handlowego między Polską a Irakiem w formie not, wymienionych w Bagdadzie dnia 6 marca 1937 r., opiera się na klauzuli największego uprzywilejowania. Polska zastrzegła sobie niewłączanie do klauzuli największego uprzywilejowania państw bałkańskich, Irak ze swej strony — krajów, które przed r. 1914 stanowiły integralną część państwa otomańskiego. Dotychczasowe stosunki handlowe Polski z Irakiem były zupełnie beztraktatowe i układały się na korzyść naszego bilansu handlowego. I tak: w 1932 r. nie było zupełnie importu z Iraku, wywóz z Polski zaś wynosił 302.000 zł, w 1936 r. przywóz z Iraku wynosił 31.000 zł, wywóz z Polski — 589.000 zł, saldo dodatnie na rzecz Polski wynosiło zatem 558.000 zł.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#SJaroszewiczowa">Irak prowadzi liberalną politykę wymiany z zagranicą zarówno pod względem dewizowym, jak i towarowym, ale mimo jednokolumnowej taryfy celnej dla krajów traktatowych, jak i beztraktatowych, Irak może na podstawie przepisów swojej taryfy celnej wprowadzać cła maksymalne w stosunku do krajów, które stosują specjalne restrykcje wobec importu z Iraku lub mają z nim dodatnie saldo handlowe, Wobec prawie że jednostronnych obrotów handlowych na korzyść Polski eksportowi polskiemu groziło, że w każdej chwili Irak może wobec niego zastosować cła maksymalne.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#SJaroszewiczowa">Obecne porozumienie handlowe asekuruje Polskę przed cłami maksymalnymi Iraku, co pozwoli rozszerzyć nasz import na rynek Iraku.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#SJaroszewiczowa">O ile chodzi o charakter wymiany, to Polska wywozi tekstylia, bibułkę do papierosów, maszyny włókiennicze, skrzynki do daktyli, Irak — daktyle i w małej ilości skóry.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#SJaroszewiczowa">Bez wątpienia nasze stosunki handlowe z Irakiem uległyby znaczniejszemu ożywieniu, gdybyśmy posiadali w Iraku własną placówkę, chociażby agencję konsularną. Obecnie sprawy naszych stosunków z Irakiem załatwiane są przez placówkę naszą w Teheranie, w niektórych wypadkach przez konsulat w Tel Awiwie.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#SJaroszewiczowa">Ponieważ obecnie porozumienie normuje w pewnym stopniu nasze stosunki handlowe z Irakiem i nie budzi żadnych zastrzeżeń, o ile chodzi o interesy eksportu polskiego, przeto proszę w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych o uchwalenie ustawy według projektu rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy w brzmieniu sejmowym bez zmian, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do punktu 18 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o ratyfikacji podpisanego w Brukseli dnia 1 czerwca 1935 r. protokółu dotyczącego zmian załącznika H do konwencji, urządzającej żeglugę powietrzną, z dnia 13 października 1919 r. (druk sejmowy nr 491 i druk senacki nr 242).</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Roztworowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#SRostworowski">Wysoka Izbo! Międzynarodowa komunikacja powietrzna regulowana jest przez konwencję międzynarodową, a organem międzynarodowym jest Międzynarodowa Komisja Żeglugi Powietrznej. Ta konwencja reguluje, daje przepisy odnoszące się do komunikacji, do jej bezpieczeństwa, do przepisów celnych itd. Wobec ciągłego bardzo szybkiego wzrostu tej komunikacji są potrzebne ciągłe dopełnienia i zmiany w tych przepisach, W dniu 1 czerwca 1935 r. został podpisany w Brukseli na posiedzeniu Komisji Międzynarodowej protokół, który zawiera szereg zmian w dodatkowych przepisach do konwencji z dnia 13 października 1919 r., zawartych w 22 artykułach. Są tam oznaczone postanowienia celne ogólne, następnie postanowienia o formalnościach przy odlocie, przy przylocie, przepisy, mające zastosowanie do statków powietrznych, wiozących materiały pędne oraz towary, wreszcie przepisy tranzytowe i specjalne postanowienia dla statków powietrznych, pełniących służbę na międzynarodowych liniach regularnej żeglugi powietrznej.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#SRostworowski">Polska ma swojego przedstawiciela w Międzynarodowej Komisji i on jest pod tym protokółem podpisany, jednakże ten protokół musi być ratyfikowany przez wszystkie państwa, należące do konwencji. Chodzi o to, ażebyśmy wyrażając naszą zgodę na ratyfikację, tym samym potwierdzili stanowisko naszego przedstawiciela i przyjęli przepisy wprowadzające zmiany do dotychczasowej konwencji.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#SRostworowski">Wnoszę w imieniu komisji o przyjęcie ustawy w brzmieniu sejmowym bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Proszę Panów Senatorów, którzy są za projektem ustawy w brzmieniu sejmowym bez zmian, aby wstali. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o wykonywaniu zasady nieinterwencji w sprawy wewnętrzne Hiszpanii (druki senackie nr 229 i 243).</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Jastrzębowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#SJastrzebowski">Wysoki Senacie! Bezpośrednio po wybuchu wojny domowej w Hiszpanii Rząd Polski notą, skierowaną do rządu francuskiego, potwierdził zasadę nieinterwencji w sprawy wewnętrzne Hiszpanii i ściśle do tej zasady się stosował, stosując wszelkie środki prawne, jakimi rozporządza w ramach ustawodawstwa wewnętrznego. Gdy w Londynie powstał Międzynarodowy Komitet Nieinterwencji, mający na celu niedopuszczenie wywozu broni i materiału wojennego do Hiszpanii, Rząd polski wydał obwieszczenie, iż nie będzie udzielał ochrony ze strony polskich okrętów wojennych, ani też nie będzie udzielał opieki konsularnej polskim statkom handlowym morskim i polskim statkom powietrznym, w razie, gdyby one przewoziły broń do Hiszpanii. Poza tym postanowiono, że nie będzie się wydawało pozwoleń na wywóz broni do Hiszpanii i przypomniano również obywatelom polskim, że wstąpienie do służby wojskowej w obcym państwie bez odpowiedniego zezwolenia wywołuje utratę obywatelstwa polskiego, zezwoleń zaś takich nie udziela się wcale. Przypomniano również, że zgodnie z obowiązującymi ustawami o powszechnym obowiązku wojskowym werbowanie obywateli polskich do armii obcej karane jest więzieniem do lat 5, a obywateli obcych — do lat 2. Wydano również zakaz udzielania wiz tranzytowych osobom w wieku poborowym, które zamierzają udać się do Hiszpanii przez terytorium Polski. W ten sposób, stosując istniejące przepisy ustawodawstwa wewnętrznego, Rząd polski zdecydowanie przeciwstawił się wszelkim usiłowaniom werbowania obywateli polskich do wojsk hiszpańskich jak również dostarczania broni stronom walczącym.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#SJastrzebowski">Gdy jednak na skutek uchwały londyńskiego Komitetu Nieinterwencji została wprowadzona międzynarodowa kontrola statków morskich płynących do Hiszpanii, okazało się, że w ustawodawstwie polskim brak jest podstaw do nakazywania armatorom i kapitanom poddawania się tej kontroli.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#SJastrzebowski">Ustawa, którą referuję, zapełnia tę lukę w ustawodawstwie. Zabrania ona w art. 1 przewożenia do Hiszpanii pod flagą polską statkom handlowym morskim jak również i statkom powietrznym: broni, amunicji i wszelkiego rodzaju materiału wojennego, statków powietrznych i ich części oraz osób, które zamierzają wstąpić do wojsk walczących w Hiszpanii. Udziela poza tym Rządowi prawo wprowadzenia organiczeń w polskiej komunikacji morskiej z Hiszpanią oraz wydawania nakazów i zakazów potrzebnych do wykonywania nieinterwencji.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#SJastrzebowski">Komisja Spraw Zagranicznych Sejmu zgłosiła poprawkę, którą Sejm przyjął, dodając do art. 2 projektu rządowego wyrazy: — „gdyby tego wymagały zobowiązania, przyjęte na podstawie porozumień międzynarodowych”. Poprawka ta jest słuszna.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#SJastrzebowski">Przedkładając powyższe w imieniu komisji senackiej wnoszę, ażeby Wysoki Senat uchwalić raczył projekt ustawy z druku nr 487 wraz z poprawką uchwaloną przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy w brzmieniu rządowym z poprawką uchwaloną przez Sejm, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Samorządowej o projekcie ustawy o przedłużeniu okresu urzędowania tymczasowych organów ustrojowych gminy m. st. Warszawy (druk sejmowy nr 492 i druk senacki nr 244).</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Zbierski.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#SZbierski">Wysoki Senacie! Rządowy projekt ustawy o przedłużeniu okresu urzędowania tymczasowych organów ustrojowych gminy m. st. Warszawy ma na celu spetryfikować obecne tymczasowe stosunki samorządowe stolicy naszego Państwa na okres do 1 października 1938 r. Każda tymczasowość jest ujemna, każdy stan tymczasowy jest szkodliwy i dlatego powinniśmy dążyć do tego, aby jak najprędzej skończyć ze stanem tymczasowości, powinniśmy dążyć do tego, aby Warszawa jak najprędzej otrzymała stały ustrój, aby czynnik obywatelski miał swoją pozycję i swój głos w zarządzie stolicy, w polityce kulturalnej i gospodarczej milionowego miasta.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#SZbierski">Jako samorządowiec i długoletni członek Rady Miejskiej mam za sobą fakt zakończenia tymczasowości w jednym z 7 wielkich miast w Polsce i zawsze będę stał na stanowisku ustalenia stosunków w samorządzie każdego miasta, a więc i Warszawy. Wiem o tym, że nikt zresztą nie będzie bronił utrzymania tymczasowego ustroju miasta Warszawy. Nie tylko ja jako reprezentant społeczeństwa, ale i Wysoki Rząd i sam tymczasowy zarząd miasta Warszawy stoją na stanowisku skończenia z tymczasowością ustrojową stolicy. Jestem głęboko przekonany, że nikt w tej Wysokiej Izbie nie będzie zwolennikiem utrzymywania tymczasowych organów ustrojowych bez końca.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#SZbierski">Jak to można wywnioskować z motywów rządowego projektu ustawy, będącej przedmiotem naszych rozważań, jak i z motywów do rządowego projektu ustawy z dnia 30 marca 1936 r., Wysoki Rząd podziela to zapatrywanie, że sprawę nadania stolicy odrębnego prawa ustrojowego i wprowadzenia do jej organów samorządowych niezależnego elementu obywatelskiego należy traktować jako sprawę pilną.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#SZbierski">Konieczność odrębnego ustroju m. Warszawy nie ulega najmniejszej wątpliwości. Postulat ten od dawna został uznany przez obowiązujące przepisy prawne. Ustawa o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego z dnia 23 marca 1933 r, przewiduje w art. 38 wydanie odrębnego prawa o ustroju dla 6 większych miast, wymieniając oczywiście i m. st. Warszawę. Podobnie już uprzednio rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 stycznia 1928 r. o organizacji i zakresie działania władz administracji ogólnej przewiduje w art. 85 wydanie dla Warszawy specjalnej ustawy, normujące} ustrój samorządu stolicy. Również uzasadnienie projektu ustawy o administracji samorządowe} w województwie stołecznym oparte jest przede wszystkim na stwierdzeniu potrzeby odrębnego ustroju stolicy.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#SZbierski">Jasne jest dla wszystkich, że warunki, w jakich żyje i rozwija się stolica tak wielkiego Państwa, jak nasze, że te wielkie i trudne zadania, jakie ma do spełnienia samorząd stolicy, że to wszystko wymaga wprowadzenia dla większych miast, a w szczególności dla Warszawy odrębnych form organizacyjnych samorządu terytorialnego, odbiegających od schematycznych wzorów właściwych dla całego Państwa, a wprowadzonych ustawą samorządową z dnia 23 marca 1933 r. Powszechnie i od dawna uznawany jest postulat odrębnych form ustrojowych samorządu stolicy. Problem ustroju Warszawy, która posiada odrębne i szczególne właściwości, musi być przepracowany oddzielnie, w atmosferze spokoju, tym bardziej że z problemem tym wiąże się dużo jeszcze nieprzepracowanych zagadnień, jak zagadnienie tak doniosłe dwutorowości dziś istniejącej władz administracji ogólnej i administracji samorządowej, jak powołanie do życia województwa stołecznego i związane z tym zagadnienie samorządu wojewódzkiego, zagadnienie centralizacji czy decentralizacji i związane z tym zagadnienie rad dzielnicowych, sposób powoływania Rady Miejskiej, prezydenta m. Warszawy, zarządu miejskiego. Bezsprzecznie na pierwszy plan wysuwa się problem dwutorowości administracyjnej na terenie stolicy, Zagadnienie dwutorowości administracyjnej wysunięte było w motywach rządowego projektu ustawy o administracji samorządowej w województwie stołecznym na miejsce naczelne w krytyce obecnego ustroju stolicy.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#SZbierski">Orzecznictwo karno-administracyjne jest wykonywane dwutorowo przez administrację samorządową i administrację ogólną. Dotyczy to spraw budowlanych, meldunkowych, sanitarnych, wojskowych, aprowizacyjnych. Łatwo zrozumieć, ile z powodu istniejącej dwutorowości administracyjnej stolicy powstaje niepotrzebnego — „urzędowania”, przesyłania akt — „według kompetencji, chodzenia przez zainteresowanego obywatela od urzędu do urzędu. W r. 1935/36 spraw karnych było w Wydziale Ewidencji Ludności 22.791, w Wydziale Wojskowym 13.034, a w Urzędzie Inspekcyjno-Budowlanym 1.264. Urzędnik samorządowy, nie mając bliższej łączności ze sprawą karania i nie informowany o jej wyniku, nie wiąże się bezpośrednio z życiem, lecz pracuje biurokratycznie. Podobnie biurokratycznie pracuje urzędnik starostwa, wymierzający kary, nie związany niczym ze sprawą kontroli nad stosowaniem przepisów administracyjnych. Wreszcie spóźniona sankcja karna traci znaczenie i wywołuje rozgoryczenie ludności. Podobny stan przeciągania spraw i niedoskonałego ich załatwiania wytwarza się również przy kierowaniu spraw karnych do sądów. Władze administracji ogólnej na terenie Warszawy zajmują się zagadnieniami aprowizacyjnymi, mając sobie powierzoną pieczę nad zaopatrzeniem ludności w zboże, mięso, nabiał, cukier oraz sprawy kalkulacji cen i walki z lichwą (Statut Komisariatu Rządu wydany jako załącznik do zarządzenia Komisarza Rządowego z 12 marca 1936 r.). Samorząd m. Warszawy, opierając się na przepisie art. 11 p. 9 dekretu Naczelnika Państwa z dnia 4 lutego 1919 r, o samorządzie miejskim, który poleca opiece gminy miejskiej aprowizację ludności, wykonuje zadanie analogiczne do zadań władz administracji politycznej, operując metodami gospodarczymi przy prowadzeniu rozlicznych przedsiębiorstw, jak miejskie zakłady opałowe, rzeźnia, miejskie zakłady mleczarskie, piekarnia miejska. Wydaje się, że właściwe rozwiązanie problemu aprowizacji stolicy tak podstawowego podczas pokoju, a stokroć ważniejszego podczas wojny, wymaga zjednoczenia w jednym ręku środków aprowizacyjnych, którymi rozporządzają władze administracji politycznej, i środków gospodarczych, którymi dysponuje samorząd.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#SZbierski">Z powodu dwutorowości administracyjnej w sprawach wojskowych powstaje niepotrzebna praca administracji i zbędna korespondencja, która w r. 1935 wynosiła około 8.700 pism. Najostrzej ta dwutorowość administracyjna na terenie m. Warszawy występuje w dziedzinie opieki społecznej i zdrowia publicznego. Wadliwy podział kompetencyj pomiędzy władzami administracji ogólnej a Zarządem Miejskim powoduje skutki podważające nieraz autorytet władz. Dzieje się to w szczególności na odcinku spraw przemysłowych. Obowiązujące przepisy odnośnie niektórych zakładów przemysłowych przewidują, że władzom administracji ogólnej przysługuje prawo zwolnienia od zasad ogólnie obowiązujących. W praktyce wygląda to tak, że przy najmniejszym braku skoordynowania czynności Zarządu Miejskiego i władz administracji ogólnej zachodzą wypadki, że obywatel otrzyma uprawnienie od jednej władzy, zaś odmowę od drugiej, albo — co jeszcze gorsze—odwrotnie, odmowę uprawnienia od jednej władzy, a przyznanie ulg od drugiej.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#SZbierski">Zatem jest rzeczą bezsporną, że usunięcie dwutorowości administracyjnej na terenie stolicy przyniesie wielce dodatnie skutki zarówno dla obywateli, jak i dla administracji przez usprawnienie jej pracy, nadanie większej celowości, usunięcie zbędnych wydatków budżetowych, ulżenie ludności i podniesienie autorytetu władz.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#SZbierski">Niewątpliwie naczelnym zagadnieniem reformy ustroju stolicy jest problem właściwego podziału kompetencyj pomiędzy władzami rządowymi i samorządowymi. Ogólna tendencja ustawodawstwa polskiego idzie w kierunku przekazania samorządowi terytorialnemu agend gospodarczych ogólnej administracji państwowej. Niewątpliwie jest to tendencja zdrowa, ponieważ samorząd terytorialny swoje właściwe zadania w myśl art. 11 dekretu Naczelnika Państwa z 4 lutego 1919 r. o samorządzie miejskim będzie mógł wykonywać tym lepiej, im hojniej będzie wyposażony w uprawnienia z dziedziny administracji rządowej. Tendencja przekazywania samorządowi spraw gospodarczych istnieje od dawna w zachodniej Europie. W uzasadnieniu rządowego projektu ustawy o administracji samorządowej w województwie stołecznym czytamy co następuje: — „Wielkie stolice państw obcych nie znają dwutorowości administracji w takiej formie, jak ona u nas istnieje, a jedynie policja i przekazane jej sprawy bezpieczeństwa publicznego są wyłączone z administracji miejskiej”. Zatem wydaje się słusznym, ażeby przy opracowywaniu stałego ustroju stolicy rządowy projekt ustawy poszedł w myśl ustalonych już tendencyj ustawodawstwa Dolskiego i przekazał samorządowi m. Warszawy te wszystkie funkcje natury społeczno-gospodarczej i administracyjnej, które już są wykonywane przez samorząd, a które nie wchodzą w zakres spraw bezpieczeństwa publicznego. Będą to sprawy związane z ewidencją ludności, sprawy aprowizacyjne, przemysłowe, budowlane, zdrowia publicznego i opieki społecznej. Należy się spodziewać, że Wysoki Rząd po otwarciu najbliższej sesji zwyczajnej przyjdzie do Izb ustawodawczych z projektem ustawy o ustroju m. Warszawy. Zapowiedział to z trybuny sejmowej p. Premier gen. Składkowski w dniu 4 czerwca podczas rozprawy nad ustawą o przedłużeniu obecnego prowizorium ustrojowego m. Warszawy.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#SZbierski">Wysoka Izbo! Ustawa samorządowa z roku 1933 ustaliła ogólne zasady ustrojowe dla miast w całej Polsce. Zasady te ze względu na odrębny charakter Warszawy jako stolicy wielkiego Państwa, miasta, które jest własnością całego narodu, które jest sercem i mózgiem Państwa Polskiego, nie odpowiadają potrzebom stolicy. Toteż art. 38 ustawy samorządowej z 1933 r. przewidział upoważnienie dla Prezydenta Rzeczypospolitej do wydania w ciągu 3 lat w drodze rozporządzeń z mocą ustawy dla 6 większych miast w Polsce i Warszawy odrębnego prawa o ustroju tych miast. Jeżeli prawo takie o ustroju Warszawy nie zostało wydane w ciągu tych 3 lat, to niewątpliwie musiały zaistnieć wystarczające przyczyny natury ogólnopaństwowej. Zresztą upoważnienie to dla Prezydenta Rzeczypospolitej dotyczyło paru spraw drugorzędnych, jak liczba członków zarządu miasta, zakres obrad rady miejskiej, przewodnictwo na posiedzeniach rady. Natomiast rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 września 1934 r. wprowadziło obecne prowizorium ustrojowe. Art, 2 tego rozporządzenia określał jako ostateczny termin sprawowania czynności tymczasowych organów ustrojowych gminy m. Warszawy chwilę ukonstytuowania się organów ustrojowych po wydaniu ustawy o stołecznym samorządzie, nie dłużej jednak, niż do 31 marca 1936 r.</u>
<u xml:id="u-46.10" who="#SZbierski">W dniu 14 marca 1936 r. Wysoki Rząd przedłożył Izbom ustawodawczym trzy projekty ustaw: 1) o województwie stołecznym, 2) o administracji samorządowej w województwie stołecznym i 3) o przedłużeniu okresu urzędowania tymczasowych organów ustrojowych gminy m. Warszawy. Jednak dwa pierwsze projekty ustaw wymagały dłuższego czasu na przepracowanie w Izbach ustawodawczych, a sesja zwyczajna 1935/36 dobiegała końca, wobec tego owe projekty ustaw nie mogły być już rozważone przez Izby, a jedynie projekt ustawy o przedłużeniu czynności tymczasowych organów ustrojowych został uchwalony. W ten sposób przedłużono prowizorium ustrojowe miasta Warszawy do 1 października 1937 r. Podczas sesji zwyczajnej 1936/37 Rząd nie podtrzymał swoich projektów ustaw o województwie stołecznym i o administracji samorządowej w woj. stołecznym, wobec czego w myśl art. 43 ust. 2 Regulaminu Senatu projekty owych ustaw wygasły.</u>
<u xml:id="u-46.11" who="#SZbierski">Podczas obecnej sesji nadzwyczajnej Rząd również nie przedłożył Izbom ustawodawczym odnośnych projektów ustaw. Widocznie nie zaistniały jeszcze odpowiednie warunki do nadania stolicy ustawowego ustroju. Wszak problem Warszawy jest problemem o wielkiej doniosłości państwowej. Należy postępować ostrożnie, bo samorząd każdego miasta, każdego osiedla ludzkiego jest delikatny, a w szczególności samorząd stolicy. Rozumiem intencje Wysokiego Rządu i podzielam je w zupełności. Samorząd bowiem reprezentuje interesy lokalne społeczeństwa, a nad tymi interesami musi zawsze górować dobro nadrzędne, dobro ogólnopaństwowe.</u>
<u xml:id="u-46.12" who="#SZbierski">Ustawa o ustroju m. st. Warszawy jest w przygotowaniu, jednak przedtem musi być rozstrzygnięty problem administracji państwowej i problem województwa stołecznego dla terenu m. Warszawy. Rozpisanie wyborów na podstawie istniejących przepisów byłoby niewskazanym, skoro marny takie doświadczenia jak w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-46.13" who="#SZbierski">Wysoka Izbo! Odpowiednią wymowę i ciężar gatunkowy posiada również ten fakt, że podejmuje się w tej chwili inicjatywę skonsolidowania społeczeństwa polskiego na nowej podstawie ideowej. Rozpisanie wyborów przed ukończeniem tego procesu organizacyjnego byłoby również niecelowe.</u>
<u xml:id="u-46.14" who="#SZbierski">Staje się jasne, że sprawa ustroju samorządowego m. Warszawy nie może być ustawowo unormowana przed dniem 1 października 1937 r. Wobec tego przedłużenie obecnego prowizorium ustrojowego staje się koniecznością, ponieważ po wygaśnięciu mandatu tymczasowego zarządu miejskiego stolicy z dniem 1 października 1937 r. zachodziłaby potrzeba pośpiesznego przeprowadzenia wyborów na podstawie ogólnych przepisów ustawy samorządowej z dnia 23 marca 1933 r. Wybory takie spowodowałyby wstrząsy w zarządzie miasta i byłyby tym szkodliwsze, że dałyby w rezultacie znów tylko pewne prowizorium, gdyż przewidziany jest odrębny ustrój dla stolicy, co jest przecież wyraźną intencją Rządu, zatem po upływie krótkiego prowizorium wypadło by wtedy przeprowadzić nowe wybory do organów ustrojowych. Nie ulega żadnej wątpliwości, że tak częste zmiany ustrojowe i personalne w zarządzie miejskim przyniosłyby poważne szkody skomplikowanej i trudnej gospodarce milionowego miasta. Jasnym jest, że lepiej utrzymać obecne prowizorium aż do chwili wniesienia przez Wysoki Rząd projektu ustawy o ustroju stolicy. Ważny jest w obecnej sytuacji i ten okres czasu, jaki jest potrzebny Izbom ustawodawczym na przepracowanie projektu ustawy o ustroju m. Warszawy. Ten czas trzeba mieć i dlatego przedłużenie obecnego prowizorium ustrojowego uznać należy za konieczne.</u>
<u xml:id="u-46.15" who="#SZbierski">W tym miejscu miałbym jedną wątpliwość, mianowicie, czy okres czasu przedłużenia o jeden rok będzie wystarczający, czy nie należało by tego okresu czasu zwiększyć do lat dwóch, to jest do 1 października 1939 r. Nie zamierzam zgłaszać poprawki do art. 1 przedłożonej ustawy, chciałem jedynie wypowiedzieć powyższą myśl. Ktoś mógłby zapytać: dlaczego Rząd do tej pory nie wniósł projektu ustawy o ustroju stolicy? Nie wniósł dlatego, że nie zostały przeprowadzone te prace badawcze, jakie trzeba wykonać, zanim się przyjdzie z ustawą o ustroju milionowego miasta. Wiemy o tym, że Rząd daleki jest od chęci pozbawienia stolicy samorządu. P. Wiceminister Korsak oświadczył na posiedzeniu Komisji Samorządowej Senatu w dn. 9 czerwca, że Rząd wniesie projekt ustawy i ordynacji wyborczej na sesję zwyczajną. Obok oświadczenia p. Premiera jest to drugie oświadczenie, które słyszeliśmy z ust przedstawiciela Rządu.</u>
<u xml:id="u-46.16" who="#SZbierski">Sejm na posiedzeniu w dn. 4 czerwca 1937 r. uchwalił projekt ustawy w brzmieniu rządowym. Komisja Samorządowa Senatu rozpatrywała przedłożony projekt ustawy na posiedzeniu w dn. 9 czerwca. Podczas debaty s. Leszczyński zgłosił rezolucję jako rezolucję mniejszości w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-46.17" who="#SZbierski">,,Senat wzywa Rząd, aby na zasadzie art, 77 Konstytucji oraz zgodnie z art. 3 ustawy z 3 czerwca 1921 r, o kontroli państwowej powołał Najwyższą Izbę Kontroli do objęcia swoją działalnością także kontroli nad samorządem stołecznego miasta Warszawy i aby w tym celu wprowadził do preliminarza budżetowego na r. 1938/39 odpowiednie sumy na pokrycie wydatków, wynikających ze zwiększenia etatów w Najwyższej Izbie Kontroli”.</u>
<u xml:id="u-46.18" who="#SZbierski">Powiem otwarcie, że jako referent Komisji Samorządowej w zasadzie nie mam nic przeciw tej rezolucji s. Leszczyńskiego. Niewątpliwie rezolucja ta może być przedmiotem dyskusji, jednakże ze względu na to, że nie wiąże się ona z ustawą przedłożoną o przedłużeniu prowizorium ustrojowego miasta Warszawy, lecz raczej wiąże się z tym projektem ustawy o ustroju stolicy, który Rząd przedłoży Izbom ustawodawczym, wypowiadam się, jako referent komisji, przeciw tej rezolucji.</u>
<u xml:id="u-46.19" who="#SZbierski">Komisja Samorządowa, po rozpatrzeniu przedłożonego projektu ustawy, uchwaliła rządowy projekt w brzmieniu uchwalonym przez Sejm, bez zmian.</u>
<u xml:id="u-46.20" who="#SZbierski">Zważywszy powyższe względy, proszę Wysoką Izbę o uchwalenie przedłożonego projektu ustawy w brzmieniu rządowym, przyjętym przez Sejm bez zmian.</u>
<u xml:id="u-46.21" who="#SZbierski">Biorąc jednak pod uwagę, że samorząd posiada istotną wartość polityczno-wychowawczą, bo jest łącznikiem pomiędzy Państwem a obywatelem, jest szkołą życia społecznego i państwowego, że wartość wychowawcza samorządu polega na bezpośrednim udziale obywateli w zarządzie sprawami publicznymi, gdzie postulaty i żądania mogą być skonfrontowane z możliwościami realnymi, ze względu na to, że sprawę nadania stolicy odrębnego prawa ustrojowego i wprowadzenia do jej organów samorządowych niezależnego czynnika obywatelskiego należy uznać za pilną, co podziela również Wysoki Rząd, należałoby dążyć do tego, by przez niedość wczesne przedłożenie potrzebnych projektów ustaw Izbom parlamentarne załatwienie ich do końca sesji zwyczajnej 1937/38 nie napotkało na trudności. Zważywszy to wszystko, w imieniu Komisji Samorządowej proszę Wysoką Izbę o uchwalenie rezolucji w brzmieniu następującym: — „Senat, uznając za pilną sprawę nadania m. st. Warszawie odrębnego prawa ustrojowego, wzywa Rząd do przedłożenia Izbom ustawodawczym projektu ustawy o samorządzie stolicy niezwłocznie po otwarciu najbliższej sesji zwyczajnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma s. Leszczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#SLeszczynski">Wysoki Senacie! Mam zaszczyt poprzeć wniosek mniejszości komisji o objęcie przez Najwyższą Izbę Kontroli Państwa kontroli samorządu st. m. Warszawy. Powody do zgłoszenia wiadomej rezolucji są następujące:</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#SLeszczynski">Ludność Warszawy wynosi 1.200.000 mieszkańców, t. zn„ że już przewyższa ludność Estonii. Po przyłączeniu do Warszawy regionu podstołecznego prawdopodobnie wzrośnie jeszcze o pół miliona. Budżet Warszawy wynosi około 120.000.000 zł. Zadłużenie 250.000.000 zł. Przytoczone dane są bezspornym dowodem, że gospodarka Warszawy łatwą nie jest, a będzie przy reorganizacji ustroju jeszcze trudniejsza. Aczkolwiek p. Premier powiedział w Sejmie, że pragnie przeprowadzić wybory do organów samorządu Warszawy całkiem apolityczne, co oczywiście byłoby bardzo pożądane, to jednak mimo wszystko nowa rada miejska może się okazać opanowaną przez tarcia i walkę polityczną, a więc mało zdolną do pracy twórczej i władza nadzorcza zmuszona będzie zastosować art. 69 ustawy z 1933 r., dbając oczywiście o stolicę i jej mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#SLeszczynski">Z powołaniem tymczasowego zarządu powołaną zostanie Komisja Rewizyjna w nowym składzie, co więc nie ułatwi kontroli. Ciągłość kontroli tak ogromnej maszyny, jaką jest samorząd Warszawy wraz z przedsiębiorstwami, wymaga dużej pracy, fachowego uzdolnienia, czego dokonać może ciało bezstronne, niezależne i posiadające wyszkolony personel, a takim organem jest Najwyższa Izba Kontroli.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#SLeszczynski">Dalej, nie należy zapominać, że gmina Warszawy bez kredytu się nie obejdzie. Zdrowszym i pożytecznym będzie kredyt taki, który z pominięciem t. zw. sztywnego rynku, tj. banków państwowych, oprze się na oszczędnościach szarego obywatela ciułacza, ale dlatego ten ciułacz musi mieć zaufanie do gospodarki gminnej, musi być przekonanym, że nabycie miejskich obligów jest dla niego korzystną i pewną lokatą, a nic tak nie budzi zaufania jak kontrola niezależna i ścisła. I taką da miastu Najwyższa Izba Kontroli.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#SLeszczynski">Już w marcu 1936 r. sprawozdawca budżetu kontroli państwowej, p. senator dr Wróblewski zaznaczył, że art. 77 Konstytucji powołuje Najwyższą Izbę Kontroli do kontroli pod względem finansowym gospodarki związków publiczno-prawnych.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#SLeszczynski">Kontrola wszystkich związków publicznoprawnych jest obecnie ze względów budżetowych nie do przeprowadzenia. Natomiast objęcie kontrolą gospodarki gminy m. Warszawy pociągnie za sobą zwiększenie budżetu Izby Kontroli w granicach możliwych.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#SLeszczynski">Spotkaliśmy się na komisji z poglądem, że należało by tę rezolucję zgłosić w Komisji Budżetowej podczas sesji zwyczajnej. Sądzę, że jeżeli się chce sens art, 77 Konstytucji wykorzystać, jeżeli się widzi pożytek w objęciu kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli nad gospodarką gminy m. Warszawy, to należy uchwalić rezolucję obecnie, to jest przed rozpoczęciem przez Rząd pracy nad budżetem 1938/39.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#SLeszczynski">Pan sprawozdawca wypowiedział tu zdanie, że termin, jaki stawia wniosek rządowy, może okazać się dla tej dużej pracy, która stoi przed zmianą ustroju miasta Warszawy, niedostatecznym. Ten pogląd — pozwolę sobie powiedzieć —był poglądem personalnym i osobistym p. sprawozdawcy. Komisja, przeciwnie, stanęła na stanowisku, że termin postawiony przez Rząd jest terminem prekluzyjnym i dostatecznym, a obecny na komisji p. Wiceminister Korsak również nie wysuwał pod tym względem żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#SLeszczynski">W końcu czuję się w obowiązku zaznaczyć, że zgłaszając tę rezolucję, daleki byłem od braku zaufania do obecnych członków Komisji Rewizyjnej, urzędującej przy zarządzie miasta Warszawy, daleki choćby dlatego, że w skład jej wchodzą nasi Szanowni Koledzy: p. prezes komisji senator Śliwiński i p. senator Evert, których wiedzę i sumienność Senat zna i ceni.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#SLeszczynski">Proszę Panów! Jeżeli poruszyłem tę sprawę, to właśnie dlatego, aby było zabezpieczenie na wszelkie możliwe ewentualności, jakie zajść mogą. Uważam bowiem, że sztuka rządzenia to jest sztuka przewidywania i nigdy nie będzie błędem, jeżeli pod tym względem pewnego rodzaju zabiegi ostrożności pójdą jak najdalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WicemarszalekMakowski">Nikt więcej nie jest zapisany do głosu.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosować przede wszystkim nad projektem ustawy w całości. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy bez zmian w brzmieniu sejmowym, zechce wstać. Stoi większość. Projekt ustawy został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do przegłosowania rezolucji. Przede wszystkim będziemy głosować nad rezolucją zaproponowaną przez komisję, a zamieszczoną w druku.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#WicemarszalekMakowski">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie tej rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#SekretarzsPlocek">— „Senat — uznając za pilną sprawę nadania miastu stołecznemu Warszawie odrębnego prawa ustrojowego — wzywa Rząd do przedłożenia Izbom ustawodawczym projektu ustawy o samorządzie stolicy niezwłocznie po otwarciu najbliższej sesji zwyczajnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WicemarszalekMakowski">Kto jest za przyjęciem tej rezolucji, zechce wstać. Stoi większość. Rezolucja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do przegłosowania rezolucji mniejszości, zgłoszonej przez s. Leszczyńskiego. Tę rezolucje Panowie już słyszeli, bo była odczytana. Kto jest za przyjęciem tej rezolucji, zechce wstać. A teraz zarządzę kontrpróbę. Kto jest przeciwny tej rezolucji, zechce wstać. Za rezolucją opowiedziała się mniejszość. Rezolucja została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#WicemarszalekMakowski">Przechodzimy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o likwidacji mienia opuszczonego (druki senackie nr 218 i 231).</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma sprawozdawca s. Petrażycki,</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#SPetrazycki">Wysoka Izbo! Ustawa, którą mam zaszczyt referować, jest jedną z konsekwencyj burzy wojennej, która przeszła przez Polskę w szczególności w 1915 roku. Ludność wielu miast, miasteczek i wsi na terenie b. zaboru rosyjskiego ewakuowała się lub została przymusowo ewakuowana do Rosji w olbrzymiej swej większości i dotąd do kraju nie powróciła. O wielu z tych osób brak jest wiadomości, wiele z tych osób umarło, lub zostało uznane za zmarłe. Lecz pewna ilość z tych osób żyje i znajduje się poza granicami Państwa. Wiele z tych osób pozostawiło swoje mienie w Polsce, zarządzane przez kuratorów lub opiekunów. Zarząd Związku Miast Polskich w następujący sposób charakteryzuje działalność kuratorów:</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#SPetrazycki">Pomimo, że kuratorowie obowiązani są do składania prokuratorowi Sądu Okręgowego corocznie sprawozdań rachunkowych, jest ogólnie wiadomym, że nie będąc skrępowani ścisłymi przepisami i należytą kontrolą (nie posiadają ksiąg i kwitów przenumerowanych i przez władze oparafowanych), zarządzają oni powierzonym im mieniem według własnego uznania i sami korzystają bezpłatnie z mieszkań lub za wynajmowane nie pobierają czynszu, użytkują również bezpłatnie ogrody owocowo-warzywne, a dochód, jeśli i jest, to wydatkują na przeróżne, trudne do sprawdzenia po upływie roku, rzekomo kapitalne i bieżące remonty, — w wyniku czego tak eksploatowane mienie, a zwłaszcza budynki z roku na rok są bardziej rujnowane. Dodać należy, że kuratorowie w kilku wypadkach powydzierżawiali opuszczone nieruchomości na termin 36-letni z prawem zabudowy.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#SPetrazycki">W tym stanie rzeczy przepisy ustawy z dnia 27 stycznia 1922 r. (Dz. Ust. R. P. Nr 11/22, poz. 87), zmierzające do — „zachowania praw i majątku nieobecnych”, należy uważać za problematyczne, przynoszące korzyść li tylko kuratorom. Ci ostatni znajdują się w sytuacji daleko dogodniejszej od wielu właścicieli domów, gdyż w wielu wypadkach nie uiszczają ani państwowych, ani komunalnych podatków, tłumacząc to brakiem dochodów z nieruchomości. Sprzedaż takiej nieruchomości z licytacji za zaległości podatkowe jest niemożliwa wobec braku jakichkolwiek tytułów własności i innych potrzebnych danych.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#SPetrazycki">Obecnie Prokuratoria Generalna przyszła do przekonania, że w myśl przepisów obowiązujących na kresach wschodnich, a mianowicie przepisów zbioru praw cesarstwa rosyjskiego tom X, część I, należy wszcząć akcję, zmierzającą do przelania własności opuszczonego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Akcja przekazania tego mienia Skarbowi Państwa idzie opornie wobec tego, że w myśl art, 1162 tomu X, części I Zwodu Praw należy przede wszystkim wystąpić do sądu okręgowego o uznanie nieobecnego za zmarłego lub zaginionego bez wieści, a następnie w drodze sądowej wezwać spadkobierców, a gdy ci ostatni w ciągu 10 lat od chwili wydrukowania wezwania do stawiennictwa w celu otrzymania spadku nie zgłoszą się, to wówczas dopiero spadek uważa się za bezdziedziczny.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#SPetrazycki">Oprócz mienia bezdziedzicznego istnieje mienie, co do którego mają lub niewątpliwie zgłoszą roszczenia spadkobiercy, lub ich prawni następcy, względnie osoby, które byłyby spadkobiercami w razie śmierci nieobecnego. Poza tym w grę wchodzą roszczenia wierzycieli. Cały kompleks zagadnień natury prawnej, nieraz bardzo zawiłych, cały chaos stosunków prawnych, związanych z mieniem opuszczonym, musi być zbadany, rozstrzygnięty i w konsekwencji uporządkowany, nie jest bowiem ani w interesie Państwa, ani w interesie osób prywatnych, by ta dziedzina stosunków prawnych dzięki ich nieuporządkowaniu prawnemu stwarzała podatne warunki do zaognienia stosunków między poszczególnymi ludźmi i wpływała demoralizująco na szereg osób, popychając je częstokroć na drogę kolizji z kodeksem karnym.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#SPetrazycki">Dla ilustracji strony materialnej zagadnienia przytoczę przykładowo dane, dotyczące mienia opuszczonego. I tak np. w okręgu sądu w Zamościu, obejmującym powiaty zamojski, biłgorajski, tarnobrzeski i hrubieszowski, jest opuszczonych majątków ziemskich 916 o obszarze 6959 morgów, domów opuszczonych 129, placów 15. Ciekawe są cyfry, ilustrujące stan dochodów z tego mienia opuszczonego. W myśl bowiem przepisów prawnych kuratorzy obowiązani są dochody składać do depozytu sądu.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#SPetrazycki">Przytoczę parę cyfr charakterystycznych, a posiadających dużą wymowę. A więc w r. 1924 złożono do depozytu sądu z całego kompleksu domów i ziemi 64 zł. W roku 1928, ponieważ nastąpiło pewne uporządkowanie tego zagadnienia ze strony sądów i prokuratur, cyfra skoczyła do sumy 15.091 zł 98 gr, ale w roku 1933 cyfra ta spadła do 346 zł. W okręgu sądowym w Nowogródku na dzień 1 lutego 1936 r. istniało kurateli 1960. Obszar obiektów ponad 8.000 ha, majątków ziemskich 4, gospodarstw wiejskich o przestrzeni obszaru od 1 do 16 ha — 1836, domów mieszkalnych 90, placów niezabudowanych 30. Cyfry te są podane tylko w przybliżeniu wobec braku dokładnych danych. Do depozytu sądowego wniesiono w 1927 r. 846 zł 93 gr, w 1929 r. 26.043 zł 44 gr, lecz już w 1935 r. ta cyfra ponownie spada do sumy 9.034 zł 97 gr. Na terenie sądu okręgowego grodzieńskiego na dzień 1 marca 1936 r. znajdowało się 3667 kurateli. Tytułem czystego zysku z kurateli do kas skarbowych wpłynęły następujące kwoty: w r. 1931 — 21.365 zł 12 gr, lecz w 1935 ta cyfra spada do 3.390 zł 29 gr. W okręgu grodzieńskim ilość obiektów wynosi pokaźną cyfrę 4.548 itd.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#SPetrazycki">Projekt ustawy zmierza do uporządkowania tego stanu chaotycznego, o którym już mówiłem uprzednio. Do projektu rządowego, uchwalonego przez Sejm, Komisja Prawnicza Senatu wprowadziła szereg doniosłych zmian merytorycznych oraz stylistycznych, częściowo związanych ze zmianami merytorycznymi, częściowo z nimi nie związanych.</u>
<u xml:id="u-52.8" who="#SPetrazycki">Podstawą dla prac Komisji Prawniczej Senatu stał się projekt ustawy opracowany przez Podkomisję Prawniczą przy ścisłej współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości. Najistotniejszą zmianą wprowadzoną przez Komisję Prawniczą Senatu jest przekazanie sprawy uporządkowania istniejącego chaosu sądom Rzeczypospolitej. W projekcie rządowym, uchwalonym przez Sejm, sprawa uporządkowania prawnego przekazana miała być Komisji Likwidacyjnej, składającej się w myśl art. 7 projektu z wojewody, względnie urzędnika przez niego wyznaczonego, sędziego sądu okręgowego, członka rady wojewódzkiej, delegata właściwej izby skarbowej i prokuratora. Uchwały Komisji Likwidacyjnej nie podlegały zaskarżeniu. Komisja Prawnicza Senatu przekazała decydowanie w tych sprawach sądom, wychodząc z założenia: po pierwsze, że orzeczenia sądu będą miały niewątpliwie większy autorytet, niż uchwały Komisji Likwidacyjnej, po drugie — że wobec tego, iż przedmiotem rozważań i decyzji mają być nieraz bardzo skomplikowane sprawy natury prawnej, a wiedza fachowa i nastawienie psychiczne sędziów dają maksymum gwarancji sprawiedliwych rozstrzygnięć, po trzecie — że przekazanie tych spraw sądom przyczyni się do przyśpieszenia likwidacji obecnego, niepożądanego stanu rzeczy, zwłaszcza w wypadkach, gdy — jak to przewidywał projekt uchwalony przez Sejm w art. 14 punkt 1 — osobom roszczącym sobie prawo do mienia opuszczonego miało przysługiwać prawo wytoczenia powództwa przeciwko Skarbowi Państwa względnie związkom samorządowym w razie przekazania im mienia opuszczonego, wówczas bowiem do biegu terminu z projektu ustawy dołączyłby się bieg terminu sądowego. Sąd okręgowy w myśl projektu uchwalonego przez Komisję Prawniczą Senatu rozpatruje sprawy jednoosobowo. Chodziło o to, Wysoka Izbo, aby nie zmuszać Ministerstwa Sprawiedliwości do zwiększenia ilości etatów sędziów w sądach okręgowych, co byłoby nieuniknione, gdybyśmy uchwalili, że sprawy te mają być rozpatrywane przez sąd 3-osobowy.</u>
<u xml:id="u-52.9" who="#SPetrazycki">Sprawy te rozpatrują się według przepisów o postępowaniu incydentalnym. W postępowaniu tym zgodnie z brzmieniem art. XVII przepisów wprowadzających kodeks postępowania cywilnego należy zasadniczo stosować przepisy kodeksu postępowania cywilnego z wyjątkiem przepisów o pozwie, o wyrokach zaocznych i o obowiązkowym zastępstwie adwokackim przed sądem okręgowym, a więc w rozprawie przed sądem okręgowym strony nie mają obowiązku zwracania się o pomoc do adwokata.</u>
<u xml:id="u-52.10" who="#SPetrazycki">Stronom służy prawo zażalenia do sądu apelacyjnego w następujących 3 wypadkach, o których stanowi art. 17 projektu, a mianowicie w sprawach dotyczących wszczęcia postępowania likwidacyjnego, w sprawach dotyczących ustanowienia tymczasowego zarządcy mienia opuszczonego i na postanowienia kończące postępowanie. A więc przysługiwać będzie stronom apelacja w sprawach najbardziej dla strony istotnych.</u>
<u xml:id="u-52.11" who="#SPetrazycki">Projekt przyznaję również stronom prawo skargi do Sądu Najwyższego. W ostatnich dwóch wypadkach zachowany został przymus adwokacki, co leży i w interesie stron i w interesie sądów, należycie bowiem będą uzasadnione zażalenia i skargi stron, pretensje strony będą wyłuszczone przez człowieka uzbrojonego w wiedzę fachową.</u>
<u xml:id="u-52.12" who="#SPetrazycki">Jak już zaznaczyłem wyżej, przepisy kodeksu postępowania cywilnego mają do spraw likwidacyjnych całkowite zastosowanie. Odstępstwa od tych zasad są ekspressis verbis wyrażone w projekcie ustawy, którą charakteryzuje jak najdalej idąca troska w kierunku umożliwienia rozstrzygnięć zgodnie z treścią prawdy materialnej, a nie formalnej, co znajduje swój wyraz między innymi i w przepisie art. 12 ust. 2, zgodnie z którym sąd przeprowadza z urzędu dochodzenie, jakie uzna za potrzebne, i zarządza takie postępowanie dowodowe, jakie uzna za wskazane; w tym zakresie nie jest związany ani wnioskami stron, ani ich oświadczeniami. Również ta troska o umożliwienie sądowi dojścia do prawdy materialnej znalazła swój wyraz i w przepisie art. 19, zgodnie z którym Sąd Najwyższy przy rozpoznawaniu sprawy nie jest związany podstawami i wnioskami stron.</u>
<u xml:id="u-52.13" who="#SPetrazycki">Art. 13, 14, 15 i 19 projektu ustalają kompetencje sądu w rozstrzyganiu zagadnień prawnych, związanych z postępowaniem likwidacyjnym, w przeniesieniu tytułu własności na Skarb Państwa lub związek samorządowy, w przyznaniu mienia opuszczonego osobom, które byłyby spadkobiercami nieobecnego w razie jego śmierci, a zachodzą warunki uznania nieobecnego za zmarłego, w przyznaniu prawa posiadania i użytkowania mienia opuszczonego osobom, które byłyby spadkobiercami, lecz zachodzi brak warunków uznania nieobecnego za zmarłego, wreszcie w ochronie interesów wierzycieli.</u>
<u xml:id="u-52.14" who="#SPetrazycki">W porównaniu do projektu uchwalonego przez Sejm, projekt uchwalony przez Komisję Prawniczą Senatu rozszerza, jak widać z powyższego, zasięg działania tej ustawy, a tym samym rozszerza zasięg uporządkowania stosunków prawnych, co znalazło swój wyraz w szczególności w częściowo zmienionej treści art. 1 i w wyżej cytowanych artykułach.</u>
<u xml:id="u-52.15" who="#SPetrazycki">Art. 21 projektu dotyczy cudzoziemców i stanowi, iż mienie osób, które są obywatelami państwa, które przekreśliło u siebie prawo obywateli polskich do ziemi, ma być przekazane na rzecz związków samorządowych lub Skarbu Państwa, natomiast osoby te otrzymają odszkodowanie, które będzie wpłacone do depozytu Ministerstwa Skarbu i które będzie mogło być wydane tej osobie za zezwoleniem Ministra Skarbu. Przepis tego artykułu nie stosuje się do tych cudzoziemców, którzy nabyli mienie na podstawie zezwolenia władzy polskiej.</u>
<u xml:id="u-52.16" who="#SPetrazycki">Zasadniczą zmianą, którą wprowadziła Komisja Prawnicza Senatu do projektu rządowego w tej dziedzinie, jest postanowienie z ust. 6 omawianego artykułu, zgodnie z którym sąd mocen jest przyznać prawo posiadania i użytkowania ewentualnym spadkobiercom cudzoziemca, o ile są oni obywatelami Państwa Polskiego, a właściciel cudzoziemiec może żądać zwrotu mienia w tym wypadku, gdy zamieszka na obszarze Polski i gdy na tym obszarze będzie miał wyłączne miejsce zamieszkania.</u>
<u xml:id="u-52.17" who="#SPetrazycki">Konsekwencją zmian, wprowadzonych przez Komisję Prawniczą Senatu, są art. 29 i 30, które regulują zagadnienia podatkowe i opłat stemplowych.</u>
<u xml:id="u-52.18" who="#SPetrazycki">Wnoszę w imieniu Komisji Prawniczej: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt omawianej ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Komisję Prawniczą.</u>
<u xml:id="u-52.19" who="#komentarz">(Oklaski,)</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma s. Terlikowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#STerlikowski">Wysoki Senacie I Jak słusznie zaznaczył p. senator sprawozdawca, projekt ustawy niniejszej, która w brzmieniu przyjętym przez Komisję Prawniczą zawiera szereg istotnych zmian w porównaniu z projektem ustawy przyjętym przez Sejm, zmierza do całkowitego uporządkowania tego chaosu prawnego, który powstał szczególnie tam, gdzie obowiązuje tom X Zwodu Praw rosyjskiego, jak również w byłym zaborze pruskim wskutek nieobecności spowodowanej wojną szeregu właścicieli rozmaitych gospodarstw. Wytworzył się chaos prawny, który wymagał radykalnego załatwienia. Ustawa, którą przed chwilą zreferował p. sprawozdawca, zmierza do całkowitego uporządkowania tego stanu prawnego, do uporządkowania w sposób najbardziej dogodny dla interesu państwowego i dla interesu osób prywatnych. W tym kierunku Komisja Prawnicza poszła bardzo daleko, nadając wielkie uprawnienia sądom do rozstrzygania w toku postępowania likwidacyjnego według swobodnego uznania całego kompleksu zagadnień, przy czym sądy nie są skrępowane formalnymi dowodami, mają swobodę stosowania takiego postępowania dowodowego, jakie uznają za wskazane i mogą te rzeczy rozstrzygać według zasad słuszności i sprawiedliwości, ażeby nie stała się krzywda interesom i osobom prywatnym.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#STerlikowski">Ustawa ta wymagała dużo czasu i pracy, wkładając na osoby, biorące udział w Komisji Prawniczej i podkomisji, ciężki obowiązek przeredagowania całkowicie tego projektu. Nic więc dziwnego, że nawet u członków komisji i podkomisji powstały później różne wątpliwości redakcyjne. Wyrazem tych wątpliwości są poprawki, które będę miał zaszczyt za chwilę zreferować Wysokiej Izbie i które zgłaszam w porozumieniu z p. sprawozdawcą. Po pewnym zastanowieniu się, doszedłem do wniosku, że redakcja art. 21, traktującego o obywatelach obcych i ich uprawnieniach w toku likwidacji mienia opuszczonego, nie szłaby w kierunku tych zamierzeń, do których zmierzała Komisja Prawnicza i podkomisja. Wobec tego proponowałbym nadanie ust. 1 art. 21 brzmienia następującego: — „(1) Przepisy ustawy niniejszej stosuje się odpowiednio ze zmianami wskazanymi poniżej także do mienia nieruchomego osób, które w dniu ogłoszenia ustawy niniejszej nie mają na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej wyłącznego miejsca zamieszkania i są obywatelami państwa, które nie uznaje lub po dniu 1 stycznia 1922 r. nie uznawało choćby przejściowo prawa własności obywateli polskich do ziemi; nie dotyczy to przypadków, gdy osoby takie nabyły mienie jako cudzoziemcy na podstawie zezwolenia władzy polskiej”. To byłaby poprawka do ust. 1 art. 21.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#STerlikowski">W ust. 2 również proponowałbym zastąpić zdanie pierwsze dwoma zdaniami w brzmieniu następującym: — „Co do takiego mienia sąd orzeknie przeniesienie własności na rzecz związków samorządowych lub Skarbu Państwa według przepisów art. 14. Osobom wyżej wymienionym sąd przyzna słuszne odszkodowanie z zastrzeżeniem ścisłej wzajemności w traktowaniu obywateli polskich przez państwo, którego obywatelami są te osoby”. Uważam, że tego rodzaju poprawki do art. 21 bardziej by odpowiadały intencjom Komisji Prawniczej, które wyraziły się w toku dyskusji nad opracowywaniem tekstu tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#STerlikowski">Równocześnie wnoszę o skreślenie art. 30 projektu ustawy, artykułu traktującego o opłatach stemplowych od orzeczeń sądowych przenoszących prawo własności do mienia opuszczonego na rzecz Skarbu Państwa lub związków samorządowych. Uważam, że pobieranie opłat stemplowych od tego rodzaju orzeczeń jest niesłuszne i z tego względu wnoszę o skreślenie tego artykułu. Uzasadniam to w ten sposób. Przede wszystkim w obowiązującym prawie o opłatach stemplowych istnieje zasada, w myśl której nie podlegają opłacie stemplowej takie czynności prawne, których celem nie jest spowodowanie pewnej trwałości w stosunkach gospodarczych, lecz tylko pewnego stanu przejściowego. W danym wypadku przenoszenie prawa własności na rzecz Skarbu Państwa lub związków samorządowych dąży do częściowego przeniesienia własności, bo Skarb Państwa jak i związki samorządowe, jak wynika z intencji ustawy, w olbrzymiej większości wypadków to mienie rozparcelują, jeżeli chodzi o nieruchomość ziemską, wględnie sprzedadzą z licytacji, jeżeli chodzi o nieruchomość miejską. W tym wypadku pobieranie opłat stemplowych jest nieuzasadnione i może się niekorzystnie odbić na wierzycielach, którzy zgłoszą pretensje do tego mienia. Z tych względów wnoszę o skreślenie art. 30 projektu ustawy, a co za tym idzie i zmianę odpowiedniej numeracji następnych artykułów, to znaczy art. 31 do 33. Mam zaszczyt nadmienić, że na złożenie tych poprawek p. sprawozdawca wyraził zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WicemarszalekMakowski">Głos ma s. sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#SPetrazycki">Pragnę, Wysoka Izbo, jeszcze stwierdzić, że poprawki, które zgłosił s. Terlikowski, są uzgodnione również z Rządem.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WicemarszalekMakowski">Nikt więcej nie jest zapisany do głosu. Przystępujemy do głosowania. Mamy szereg poprawek, zaproponowanych przez Komisję Prawniczą, do których mamy poprawki s. Terlikowskiego, zgłoszone w porozumieniu z referentem. Przegłosujemy najpierw poprawki s. Terlikowskiego do art. 21, zmieniające ustęp 1 i 2. Czy te poprawki mają być odczytane, czy wystarczy to, co s. Terlikowski odczytał?</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">(Głosy:</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#WicemarszalekMakowski">Wystarczy.)</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#WicemarszalekMakowski">Kto jest za poprawkami s. Terlikowskiego, zechce wstać. Stoi większość. Poprawki zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#WicemarszalekMakowski">Do dalszych zmian komisji nie ma poprawek. Dopiero jest poprawka do art. 30 i łącznie z tym do artykułów następnych, mianowicie, ażeby art. 30 skreślić i w związku z tym skreśleniem zmienić numerację artykułów następnych. Kto jest za tymi wnioskami s. Terlikowskiego, zechce wstać. Stoi większość. I te poprawki s. Terlikowskiego zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do przegłosowania zmian komisji wraz z uchwalonymi poprawkami sen. Terlikowskiego. Kto jest za tymi zmianami, zechce wstać. Stoi większość. Zmiany komisji zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#WicemarszalekMakowski">Przystępujemy do przegłosowania całego projektu ustawy wraz ze zmianami komisji i po prawkami s. Terlikowskiego. Kto jest za projektem ustawy wraz z poprawkami, zechce wstać. Projekt ustawy wraz z poprawkami został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#WicemarszalekMakowski">Wpłynęły dwie interpelacje. Proszę Pana Sekretarza o ich odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#SekretarzsPlacek">Interpelacja s. Maksymiliana Malinowskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Opieki Społecznej w sprawie fundacji dobroczynnej hr. J. i K. Skarbków w Osięcinach, pow. nieszawskiego.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#SekretarzsPlacek">Interpelacja s. dr M. Schorra do p. Prezesa Rady Ministrów jako szefa Rządu oraz pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie przebiegu sądowego procesu Judki Lejby Chaskielewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WicemarszalekMakowski">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#WicemarszalekMakowski">Porządek dzienny został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#WicemarszalekMakowski">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 13 min. 22.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>