text_structure.xml
159 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#SEJMRZECZYPOSPOLITEJPOLSKIEJ">Kadencja IV. Sesja zwyczajna r. 1936/37.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#SEJMRZECZYPOSPOLITEJPOLSKIEJ">Sprawozdanie Stenograficzne z 29 posiedzenia w dniu 1 grudnia 1936 r.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Obecni;</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezesRadyMinistrowiMinisterSprawWewnetrznych">gen, Felicjan Sławoj Składkowski.*</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarszalekSenatu">Aleksander Prystor.*</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Ministrowie">Minister Spraw Zagranicznych Józef Beck, Minister Spraw Wojskowych Tadeusz Zbigniew Kasprzycki, Minister Skarbu Eugeniusz Kwiatkowski, Minister Sprawiedliwości Witold Grabowski, Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Wojciech Świętosławski, Minister Rolnictwa i Reform Rolnych Juliusz Poniatowski, Minister Przemysłu i Handlu Antoni Roman, Minister Komunikacji Juliusz Ulrych, Minister Opieki Społecznej</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Ministrowie">Marian Zyndram- Kościałkowski, Minister Poczt i Telegrafów Emil Kaliński,*</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroli">Jakub Krzemieński,*</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzeStanu">w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Henryk Kawecki i Władysław Korsak, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Szembek, w Ministerstwie Spraw Wojskowych gem Janusz Julian Głuchowski i gen. Aleksander Litwinowicz, w Ministerstwie Skarbu Tadeusz Grodyński, Kajetan Dzierżykraj-Morawski i Ferdynand Świtalski, w Ministerstwie Sprawiedliwości Stefan Sieczkowski, w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Jerzy Ferek-Błeszyński i Józef Ujejski, w Ministerstwie Przemysłu i Handlu Adam Rose i Mieczysław Sokołowski, w Ministerstwie Komunikacji Aleksander Bobkowski i Julian Piasecki, w Ministerstwie Opieki Społecznej Wincenty Jastrzębski i Eugeniusz Piestrzyński, w Ministerstwie Poczt i Telegrafów Tadeusz Argasiński,*</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzeStanu">Posłowie według załączonej do protokółu listy obecności,*</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz, 16 min, 15,)</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzeStanu">Przewodniczący Marszałek Sejmu Stanisław. Car.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#Marszalek">Od Pana Prezesa Rady Ministrów otrzymałem dnia 28 listopada r. b. następujące zarządzenie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej :</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#Marszalek">„Zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej o otwarciu sesji zwyczajnej Sejmu,</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#Marszalek">Na podstawie art, 12 pkt c) ustawy konstytucyjnej otwieram z dniem dzisiejszym sesję zwyczajną Sejmu,</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#Marszalek">Warszawa, dnia 28 listopada 1936 r.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#Marszalek">Prezydent Rzeczypospolitej</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Marszalek">Na podstawie powyższego zarządzenia zwołałem dzisiejsze posiedzenie Sejmu z porządkiem dziennym, który został Panom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#Marszalek">Otwieram posiedzenie. Jako sekretarze zasiadają pp. Długosz i Dudziński.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#Marszalek">Proszę Panów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#Marszalek">Protokół i listę mówców prowadzi p. Długosz.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#Marszalek">Protokół 28 posiedzenia uważam za przyjęty , gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#Marszalek">Wysoka Izbo! Dnia 31 października r. b. zmarł ś. p. Ignacy Daszyński, długoletni poseł i b. Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1928 — 1930.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Posłowie wstają.)</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#Marszalek">Wydelegowałem p. Wicemarszałka Podolskiego, by reprezentował Izbę na uroczystościach pogrzebowych w Krakowie i złożyłem wieniec na trumnie Zmarłego. Równocześnie na ręce wdowy po Zmarłym wysłałem depeszę treści następującej:</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#Marszalek">„W imieniu Sejmu Rzeczypospolitej i własnym składam Pani wyrazy szczerego współczucia z powodu zgonu ś. p. Jej Męża, b. Marszałka Sejmu, znakomitego parlamentarzysty i zasłużonego bojownika o Niepodległość Polski”.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#Marszalek">Z grona naszego ubyli, zmarli przedwcześnie posłowie: ś. p. Wojciech Stpiczyński i dr Marian Dehnel.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#Marszalek">Całe życie ś. p. posła Stpiczyńskiego oddane było ofiarnej służbie publicznej. Już jako uczeń szkół średnich stał w szeregach konspiracyjnych organizacyj uczniowskich i tajnego skautingu. Za dni okupacji niemieckiej stał na czele akademickiego ruchu niepodległościowego i był członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej. Aresztowany przez okupanta, szereg miesięcy spędził w więzieniach Szczypiorny, Havelberga i Modlina. W niepodległej już Polsce jako żołnierz ochotnik broczył krwią w walkach o ustalenie granic Państwa, wybitny również brał udział w powstaniach górnośląskich. Przez szereg lat z całą żarliwością gorącego serca służył sprawie publicznej jako publicysta, pisarz, redaktor, mówca, organizator opinii. Żołnierska nieustępliwość w obronie haseł, które uznał za swoje, temperament bojowy w walce o lepsze jutro Ojczyzny, talent literacki wysunęły go na czoło polskiej publicystyki i literatury politycznej, a wysokie zalety serca zjednały mu powszechny szacunek.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#Marszalek">Wszedłszy do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej stał się jednym z przodowników naszej pracy, dzięki swej przekonywującej wymowie, dzięki rozległości horyzontu i głębokiemu ujmowaniu zagadnień.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#Marszalek">Ś. p. dr Marian Dehnel ma piękną kartę służby społeczeństwu i Państwu. Brał czynny i ofiarny udział w walce o niepodległość i w latach rewolucji 1904 — 1906 jako członek organizacji bojowej, i w okresie Legionów. Służył sprawie publicznej na niejednym posterunku pracy społecznej, ostatnio zaś jako poseł Rzeczypospolitej i przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia Publicznego i Opieki Społecznej zaskarbił sobie nie tylko szacunek, ale i miłość kolegów dzięki niezwykłym zaletom swego umysłu i charakteru.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm Rzeczypospolitej złożył hołd pamięci Zmarłych przez powstanie.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#Marszalek">O wygaśnięciu mandatów ś. p. posłów Wojciecha Stpiczyńskiego i dr. Mariana Dehnela zawiadomię p. Ministra Spraw Wewnętrznych i p. Generalnego Komisarza Wyborczego.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#Marszalek">Od p. posła inż. Kazimierza Kuczyńskiego otrzymałem dnia 31 sierpnia r. b. pismo z zawiadomieniem o zrzeczeniu się mandatu poselskiego.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#Marszalek">Stwierdzam wygaśnięcie z tym dniem mandatu posła Kuczyńskiego, o czym zawiadomię p. Ministra Spraw Wewnętrznych i p. Generalnego Komisarza Wyborczego.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#Marszalek">Komunikuję Izbie, że na wieść o zgonie premiera rządu węgierskiego Gombosa wystosowałem do p. prezydenta parlamentu węgierskiego w dniu 7 października r. b. depeszę następującej treści:</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#Marszalek">„Jego Ekscelencja Sztranyavszky Prezydent Parlamentu, Budapeszt.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#Marszalek">Sejm Rzeczypospolitej, biorąc żywy udział w żałobie narodu węgierskiego, który przez zgon Premiera Gombosa stracił jednego ze swych najznakomitszych mężów stanu, przesyła Waszej Ekscelencji szczere i serdeczne wyrazy współczucia.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#Marszalek">W odpowiedzi otrzymałem telegram następującej treści:</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#Marszalek">„Do Jego Ekscelencji Pana Stanisława Cara, Marszałka Sejmu, Warszawa.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#Marszalek">Współczucie Polskiego Sejmu w wielkiej żałobie naszego narodu, którego Wasza Ekscelencja raczył nam dać dowód, napełnia głęboką wdzięcznością każdego członka naszego Parlamentu, a objawy tego szczerego współczucia zacieśniają stuletnie węzły przyjaźni węgiersko-polskiej, dla pogłębienia której Zmarły z tak wielkim sukcesem pracował. Proszę Waszą Ekscelencję przyjąć tak w moim imieniu, jako też imieniem Parlamentu Węgierskiego wyrazy najszczerszego podziękowania.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#Marszalek">Aleksander Sztranyavszky, Prezydent Parlamentu Węgierskiego” Zawiadamiam również Wysoką Izbę, że obradujący w pierwszych dniach listopada r. b. w Katowicach trzeci Zjazd Prawników Polskich nadesłał mi w dniu 5.XI, r. b. następującą depeszę:</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#Marszalek">„Trzeci Zjazd Prawników Polskich składa Ci, Czcigodny Panie Marszałku Sejmu Rzeczypospolitej, zapewnienie, że zgodnie z myślą przewodnią ustalonej obecnie organizacji Zjazdów Prawników Polskich widzi cel zasadniczy swych prac w twórczym poszukiwaniu samoistnych dróg prawa rodzimego łącznym wysiłkiem ogółu polskiego prawnictwa. Trzeci Zjazd Prawników Polskich.” Od p. Ministra Skarbu otrzymałem dnia 27 listopada r. b. zamknięcie rachunków państwowych za okres budżetowy 1934/35 z pismem o przedłożenie go Sejmowi do zatwierdzenia.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#Marszalek">Przedłożenie to zamierzam wnieść na porządek dzienny obrad Sejmu po otrzymaniu Uwag Kontroli Państwowej z odpowiednimi wnioskami.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#Marszalek">Od p. Prezesa Najwyższej Izby Kontroli otrzymałem przy piśmie z dnia 1 października r. b. — „Sprawozdanie Kontroli Państwowej z działalności za okres budżetowy 1935/36”.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#Marszalek">Sprawozdanie to jest wyłożone do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.28" who="#Marszalek">Podaję do wiadomości Izby, że na podstawie ustawy z dnia 2 lipca 1936 r. o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania dekretów — wydane zostały następujące dekrety.</u>
<u xml:id="u-8.29" who="#Marszalek">Proszę Pana Sekretarza o ich odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SekretarzpDudzinski">Dekrety Pana Prezydenta Rzeczypospolitej:</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#SekretarzpDudzinski">1)z dnia 29 lipca 1936 r. w sprawie zatwierdzenia porozumienia polsko-gdańskiego w przedmiocie uregulowania spraw, związanych z oddziaływaniem na Gdańsk polskiej gospodarki dewizowej, podpisanego w Zoppotach dnia 9 czerwca 1936 r. (Dz. U. R. P. nr 58, poz. 426);</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#SekretarzpDudzinski">2)z dnia 29 lipca 1936 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. o podatku od olejów mineralnych (Dz. U. R. P. nr 58, poz. 427);</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#SekretarzpDudzinski">3)z dnia 29 sierpnia 1936 r. o zmianie dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 26 kwietnia 1936 r. w sprawie obrotu pieniężnego z zagranicą oraz obrotu zagranicznymi i krajowymi środkami płatniczymi (Dz. U. R. P. nr 67, p oz, 488);</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#SekretarzpDudzinski">4)z dnia 13 września 1936 r. o ograniczeniu urzędników i żołnierzy w obejmowaniu stanowisk w niektórych przedsiębiorstwach i instytucjach finansowych (Dz. U. R. P. nr 70, poz. 500);</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#SekretarzpDudzinski">5)z dnia 22 września 1936 r. o służbie pracy młodzieży (Dz. U. R. P, nr 72, poz. 515);</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#SekretarzpDudzinski">6)z dnia 22 września 1936 r. o ustaleniu nadzwyczajnego wykazu imiennego nieruchomości podlegających wykupowi przymusowemu (Dz. U. R. P. nr 72, poz. 516);</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#SekretarzpDudzinski">7)z dnia 29 września 1936 r. o odroczeniu eksmisyj z lokali handlowych i przemysłowych (Dz, U. R. P. nr 74, poz. 525);</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#SekretarzpDudzinski">8)z dnia 29 września 1936 r. o ograniczeniu praw emerytalnych notariuszów i pisarzy hipotecznych (Dz. U. R. P. nr 74, poz. 526);</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#SekretarzpDudzinski">9)z dnia 29 września 1936 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 października 1933 r. o uposażeniu funkcjonariuszów państwowych (Dz. U. R. P. nr 75, poz. 531);</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#SekretarzpDudzinski">10)z dnia 30 września 1936 r. o państwowym gospodarstwie leśnym (Dz. U. R. P, nr 75, poz. 533);</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#SekretarzpDudzinski">11)z dnia 30 września 1936 r. w sprawie deponowania w Banku Polskim sum, przeznaczonych na wypłatę odsetek i kapitału z tytułu zagranicznych zobowiązań Skarbu Państwa, banków państwowych, przedsiębiorstw i funduszów państwowych oraz związków samorządu terytorialnego (Dz. U. R. P. nr 75, poz. 534);</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#SekretarzpDudzinski">12)z dnia 29 września 1936 r. Prawo o ustroju sądów wojskowych (Dz. U. R. P. nr 76, poz. 536) 13) z dnia 29 września 1936 , Kodak, wojskowego postępowania karnego (Dz. U. R. P. nr 76, poz. 537);</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#SekretarzpDudzinski">14)z dnia 29 września 1936 r. Przepisy wprowadzające prawo o ustroju sądów wojskowych oraz kodeks wojskowego postępowania karnego (Dz, U. R. P, nr 76, poz. 538);</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#SekretarzpDudzinski">15)z dnia 29 września 1936 r. o zmianie ustawy z dnia 10 czerwca 1921 w przedmiocie utworzenia Państwowego Banku Rolnego (Dz. U. R. P. nr 77, poz. 539);</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#SekretarzpDudzinski">16) z dnia 29 września 1936 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. o ulgach w spłacie długów posiadaczy gospodarstw wiejskich oraz rolniczych przedsiębiorstw i instytucyj w bankach państwowych (Dz. U. R. P. nr 77, poz. 540);</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#SekretarzpDudzinski">17)z dnia 29 września 1936 r. o odstąpieniu niektórych nieruchomości państwowych (Dz. U. R. P. nr 77, poz. 541);</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#SekretarzpDudzinski">18)z dnia 10 października 1936 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 października 1933 r. o uposażeniu wojska (Dz. U. R. P. nr 79, poz. 551);</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#SekretarzpDudzinski">19)z dnia 3 listopada 1936 r. Prawo karne skarbowe (Dz, U. R. P. nr 84, poz. 581);</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#SekretarzpDudzinski">20)z dnia 3 listopada 1936 r. o Polskim Instytucie Rozrachunkowym (Dz. U; R. P. nr 84, poz. 582);</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#SekretarzpDudzinski">21)z dnia 3 listopada 1936 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1933 r. o państwowym podatku od uboju (Dz, U. R. P, nr 84, poz, 583);</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#SekretarzpDudzinski">22)z dnia 3 listopada 1936 r. o ulgach w spłacie niektórych zobowiązań gmin wiejskich (Dz. U. R. P. nr 84, poz. 584);</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#SekretarzpDudzinski">23)z dnia 3 listopada 1936 r. o formie umów, dotyczących praw wydobywania minerałów żywicznych (Dz. U, R. P. nr 84, poz. 585);</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#SekretarzpDudzinski">24)z dnia 3 listopada 1936 r. o regulowaniu połowów ryb morskich (Dz. U. R. P. nr 84, poz. 586);</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#SekretarzpDudzinski">25)z dnia 3 listopada 1936 r. o sfinansowaniu robót, związanych z obwałowaniem Wisły na odcinku Oświęcim-Sandomierz. (Dz. U. R. P. nr 84, poz, 587);</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#SekretarzpDudzinski">26)z dnia 4 listopada 1936 r. o zmianie przepisów o państwowym podatku gruntowym (Dz. U. R. P. nr 85, poz. 593);</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#SekretarzpDudzinski">27)z dnia 9 listopada 1936 r. w sprawie zmiany ustawy z dnia 23 maja 1924 r, o powszechnym obowiązku wojskowym (Dz. U. R. P. nr 86, poz. 601);</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#SekretarzpDudzinski">28)z dnia 25 listopada 1936 r. o stosunku Państwa do Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. nr 88, poz. 613);</u>
<u xml:id="u-9.28" who="#SekretarzpDudzinski">29)z dnia 25 listopada 1936 r. o popieraniu ruchu inwestycyjnego na obszarze województw wschodnich (Dz. U. R. P. nr 88, poz. 614).</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#Marszalek">Łączna liczba dekretów, wydanych na podstawie ustawy o pełnomocnictwach, wynosi 29,</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#Marszalek">U kazały się również w Dzienniku Ustaw następujące dekrety P. Prezydenta Rzeczypospolitej, wydane na podstawie art. 56 ustawy konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#Marszalek">Proszę Pana Sekretarza o ich odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SekretarzpDudzinski">Dekrety Prezydenta Rzeczypospolitej:</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SekretarzpDudzinski">1)z dnia 17 kwietnia 1936 r. w sprawie zmiany przepisów o policji państwowej (Dz. U. R. P. nr 28, poz. 226);</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#SekretarzpDudzinski">2)z dnia 9 maja 1936 r. w sprawie zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi i organizacji naczelnych władz wojskowych w czasie pokoju (Dz. U. R. P. nr 38, poz, 286);</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#SekretarzpDudzinski">3)z dnia 4 lipca 1936 r, o ustanowieniu Inspektoratu Obrony Powietrznej (Dz. U. R. P. nr 52, poz. 368);</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#SekretarzpDudzinski">4)z dnia 26 czerwca 1936 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 października 1932 r. o służbie wojskowej podoficerów i szeregowców (Dz. U.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#SekretarzpDudzinski">R P. nr 55, poz. 399);</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#SekretarzpDudzinski">5)z dnia 26 czerwca 1936 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. o służbie wojskowej podoficerów i szeregowców marynarki wojennej (Dz, U. R. P, nr 55, poz, 400);</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#SekretarzpDudzinski">6)z dnia 21 sierpnia 1936 r. o uznaniu półwyspu helskiego za rejon umocniony (Dz. U, R. P. nr 71, poz. 512), 7)z dnia 30 września 1936 r. o państwowym Instytucie Kultury Wsi (Dz. U. R. P. nr 75, poz. 532),</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#Marszalek">Od p. Marszałka Senatu otrzymałem pismo z dnia 24 czerwca r, b., zawiadamiające o przyjęciu przez Senat bez zmian na stępujących projektów ustaw. Proszę Pana Sekretarza o odczytanie tych projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SekretarzpDudzinski">Projekty ustaw:</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#SekretarzpDudzinski">1)w sprawie ratyfikacji porozumienia celnego między Rzecząpospolitą Polską a Związkiem Socjalistycznych Republik Rad w formie not, wymienionych w Warszawie dnia 3 marca 1936 r,;</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#SekretarzpDudzinski">2)w sprawie ratyfikacji konwencji taryfowe) pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Holandii podpisanej w Hadze dnia 9 kwietnia 1936 r.;</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#SekretarzpDudzinski">3)w sprawie ratyfikacji protokółu taryfowego polsko-norweskiego, podpisanego w Warszawie dnia 14 marca 1936 r.;</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#SekretarzpDudzinski">4)w sprawie ratyfikacji protokółu taryfowego polsko-estońskiego, podpisanego w Warszawie dnia 23 marca 1936 r.;</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#SekretarzpDudzinski">5)w sprawie ratyfikacji podpisanego w Warszawie dnia 13 marca 1936 r. protokółu dodatkowego do układu dodatkowego z dnia 3 lutego 1934 r. do konwencji handlowej polsko-szwajcarskiej z dnia 26 czerwca 1922 r.;</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#SekretarzpDudzinski">6)w sprawie ratyfikacji podpisanego w Brukseli dnia 2 marca 1936 r, układu dodatkowego do traktatu handlowego pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Unią Ekonomiczną Belgijsko-Luksemburską z dnia 30 grudnia 1922 r.;</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#SekretarzpDudzinski">7)o monopolu loteryjnym;</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#SekretarzpDudzinski">8)o dodatkowych kredytach na rok 1936/37;</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#SekretarzpDudzinski">9)o dodatkowym kredycie na rok 1936/37;</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#SekretarzpDudzinski">10) o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r, o granicach Państwa;</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#SekretarzpDudzinski">11) o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania dekretów.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#Marszalek">Komunikuję Izbie, że Rząd na podstawie art. 43 regulaminu wnosi o podjęcie dalszych prac nad następującymi projektami ustaw, zgłoszonymi na sesji poprzedniej zwyczajnej r. 1935/36:</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#Marszalek">1)o służbie w samorządzie terytorialnym, 2)o odpowiedzialności służbowej członków^ ^organów zarządzających i funkcjonariuszów w samorządzie terytorialnym, 3)o uposażeniach w samorządzie terytorialnym, 4)o dietach senatorów i posłów, 5)prawo o obligacjach, 6)o sprzedaży i zamianie niektórych nieruchomości państwowych, 7)o państwowej Szkole Morskiej w Gdyni, 8)o układach zbiorowych pracy.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#Marszalek">Ponieważ przepis art. 43 regulaminu Sejmu ma również zastosowanie i do tych projektów ustaw, które zostały zgłoszone przez pp. posłów, przeto celem przypomnienia poproszę Pana Sekretarza o odczytanie treści art. 43 regulaminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SekretarzpDudzinski">1) Projekty ustaw a także wnioski, nie mające charakteru ustawodawczego, nie załatwione podczas sesji zwyczajnej nie wygasają z chwilą zamknięcia sesji; jednakże Sejm podejmie dalszą pracę nad nimi tylko w przypadku, gdy Rząd albo wnioskodawca tego zażąda, 2)Jeżeli żądanie takie nie będzie zgłoszone w ciągu najbliższej sesji zwyczajnej, niezałatwione projekty ustaw i wnioski wygasają.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#SekretarzpDudzinski">3)Przepis ustępu poprzedzającego nie ma zastosowania do projektów ustaw, zwróconych Sejmowi przez Senat w trybie art. 53 ustawy konstytucyjnej,</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#Marszalek">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem odpowiedzi na następujące interpelacje;_</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SekretarzpDudzinski">Dnia 28 listopada r, b. nadeszły odpowiedzi na interpelacje ;</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SekretarzpDudzinski">1)posła Bołądzia Jerzego w sprawie Przetwórni Mięsnej w Wołkowysku, 2)posła dr Nowaka Ignacego w sprawie przemówienia Ministra Gospodarki Rzeszy, dr Schachta, wygłoszonego w Julienhutte na Śląsku, 3)posła Mroza Stanisława w sprawie zajść w związku ze strajkiem robotników tartaku w Nowym Świerzniu, 4)posła Zubrzyckiego Andrzeja w sprawie wieksmitowania z ziemi nabytej przez małż. Reczka, małż. Gardynik oraz odpisania nabytej parceli przez małż. Abram i małż. Wróblewskich, 5)posła Chyba Henryka w sprawie tenuty dzierżawnej i wykupu gruntów wsi Zagnańsk pow. kieleckiego, zajętych przez kolejkę leśną oraz przywrócenia drogi publicznej, 6)posła Wełykanowicza Dymitra w sprawie niesłusznego ubezpieczania diaków i pałamarzy w parafiach greckokatolickich i egzekwowania składek z proboszczów, 7)posła Grętkiewicza Wincentego w sprawie ubezpieczenia chorobowego pracowników Związków Samorządu Terytorialnego pow. konińskiego woj. łódzkiego, 8)posła Sarneckiego Adolfa w sprawie przesiedlenia osadników wojskowych pow. słonimskiego, 9)posła Tomaszkiewicza Leopolda w sprawie działalności Związku Bekonowego na terenie U, S. A, oraz likwidacji polskiej firmy eksportowej — „Ampoł”, 10)posła Krzeczunowicza Kornela w sprawie uchybień administracyjnych linii Gdynia — Ameryka, Dnia 30 listopada r. b. nadeszły odpowiedzi na interpelacje;</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#SekretarzpDudzinski">1)posła dr Perfeckiego Romana w sprawie rzekomego naruszenia przez organy administracji państwowej praw językowych duszpasterzy gr. katolickich w zakresie korespondencji urzędowej, 2)posła di Barana Stefana w sprawie poboru opłat placowych w Ustrzykach Dolnych, 3)posła dr Barana Stefana w sprawie zlewni mleka w Capowcach i Sadkach pow. zaleszczyckiego, 4)posła dr Barana Stefana w sprawie zamknięcia 5 zbiornic mleka „Masłosojuzu” w pow. zaleszczyckim, 5) posła dr Perfeckiego Romana w sprawie udzielenia doraźnej pomocy dla gromad dotkniętych klęską gradobicia w pow. lubaczowskim i pow. sokalskim, 6) posła Nowickiego Witolda w sprawie zakupu przez Państwowe Zakłady Przemysłowo-Zbożowe na Litwie 500 wagonów żyta, 7) posła Kobyłeckiego Wacława w sprawie zajść w Częstochowie w dniu 26 marca 1936 r., 8)posła Karśnickiego Feliksa w sprawie stanowiska zajętego przez policję w stosunku do młodzieży akademickiej w dniach 11—12 marca 1936 r,, 9) posła Wróblewskiego Czesława w sprawie rozrachunków na terenie pow. kościańskiego, 10)posła Wełykanowicza Dymitra w sprawie deklaracyj szkolnych w Wyspie pow. rohatyńskiego, 11)posła Olszewskiego Stefana w sprawie opodatkowania cukrowni, 12)posła Gotz-Okocimskiego Antoniego w sprawie interpretacji rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 grudnia 1933 r, o zaszeregowaniu nauczycieli, 13)posła Pełeńskiego Zenobiusza w sprawie używania przez kierownika szkoły sali szkolnej w gromadzie Soroki pow. buczackiego na nocne zabawy, 14)posła Wełykanowicza Dymitra w sprawie wypłaty dodatku mieszkaniowego nauczycielstwu szkół powszechnych za czas od 1 czerwca 1924 r. do 31 marca 1931 r,, 15)posła Bołądzia Jerzego w sprawie wydania rozporządzeń wykonawczych do dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 stycznia 1936 r., 16)posła Barana Stefana w sprawie zlikwidowania dwuklasowej państwowej szkoły powszechnej z ukraińskim językiem nauczania w Ihrowicy, pow. tarnopolskiego, 17)posła Wełykanowicza Dymitra w sprawie zmuszania dzieci szkolnych obrządku greckokatolickiego przez kierownika państwowej szkoły powszechnej Rudolfa Brzozowskiego w Rakowej pow. sanockiego do nauki religii w obrządku rzymskokatolickim wbrew woli rodziców tych dzieci i do słuchania nabożeństwa w rzymskokatolickim kościele.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#Marszalek">Odpowiedzi Rządu w odpisach będą przesłane panom interpelantom.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#Marszalek">Udzieliłem urlopu posłowi Jerzemu Jabłońskiemu na 2 dni.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#Marszalek">Prosi Izbę o udzielenie urlopu na okres 4 tygodni poseł Tadeusz Marchlewski, jadący z ramienia Światowego Związku Polaków za granicę.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#Marszalek">Nie słyszę sprzeciwu, uważam, że Izba zgadza się na udzielenie tego urlopu.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego; Wybór komisyj Sejmu.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#Marszalek">Proponuję Izbie powołać, na okres do najbliższej sesji zwyczajnej, następujące komisje: [tabela] Ponadto wnoszę o reasumcję uchwały z dnia 24 stycznia r. b., powziętej przez Sejm co do Komisji Zdrowia Publicznego i Opieki Społecznej w tym kierunku, ażeby komisja ta była powołana na okres do najbliższej sesji zwyczajnej w składzie 30 osób.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#Marszalek">Nie słyszę sprzeciwu, uważam, że Izba zgadza się na powołanie tych komisyj i na ich skład liczbowy.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#Marszalek">Przypominam Izbie, że obok powołanych w tej chwili komisyj istnieje w dalszym ciągu Komisja do spraw samorządu m. st. Warszawy, której mandat jeszcze nie wygasł.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#Marszalek">Na podstawie art. 19 regulaminu Sejmu proponuję następujący skład osobowy poszczególnych komisyj:</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#Marszalek">Proszę Pana Sekretarza, ażeby odczytał kolejno moje propozycje.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#Marszalek">Do Komisji Budżetowej proponuję następujących pp. posłów:</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#Marszalek">Sekretarz p Dudziński (czyta:)</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#Marszalek">1) Celewicz Włodzimierz, 2) Długosz Wacław, 3) Duch Kazimierz, 4) Dudziński Juliusz, 5) Hołyński Jan, 6) Hutten-Czapski Emeryk, 7) Jabłoński Jerzy; 8) Jedynak Jan Henryk, 9) Kamiński Władysław, 10) Kozłowski Tomasz, 11) Miedziński Bogusław, 12) Mincberg Łajb, 13) Pacholczyk Antoni, 14) Pietrzak Jan, 15) Puławski Ignacy, 161 Sikorski Brunon, 17) Sioda Zygmunt,18)Sowiński Zygmunt, 19) Starzak Władysław, 20) Stroński Zdzisław, 21) Szczepański Włodzimierz, 22) Śląski Jan, 23) Świdziński Bolesław, 24) Tomaszkiewicz Leopold, 25) Tymoszenko Sergiusz, 26) Wagner Edwin, 27) Walewski Jan, 28) Waszkiewicz Ludwik, 29) Wojciechowski Bronisław, 30) Żeligowski Lucjan.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#Marszalek">Na zastępców członków Komisji Budżetowej proponuję powołać następujących pp. posłów:</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Bakon Józef, 2) Budzyński Wacław, 3) Dębicki Czesław, 4) Frejman Jan, 5) Hyla Wincenty, 6) Karśnicki Feliks, 7) Kopeć Tadeusz, 8) Krawczyński Stanisław, 9) Kozicki Jerzy, 10) Krzeczunowicz Kornel, 11) Madejski Zbigniew, 12) Michałowski Stanisław, 13) Osiński-Brzęk Michał, 14) Ostafin Józef, 15) Pełeński Zenobiusz, 16) Pochmarski Bolesław, 17) Snopczyński Antoni, 18) Tatarczak Stefan, 19) Traczewski Stefan. 20) Wróblewski Czesław.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#Marszalek">Do Komisji Administracyjno- Samorządowej proponuję powołać następujących pp. posłów:</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Bogusz Edward, 2) Bura Nikita, 3) Chełmicki Bohdan, 4) Długosz Wacław, 5) Dratwa Dominik, 6) Duch Kazimierz, 7) Dudziński Juliusz, 8) Gdula Tadeusz, 9) Gładysz Marian, 10) Gromada Józef, 11) Inglot Wincenty, 12) Kaczkowski Józef, 13) Koj Jan, 14) Kolbusz Franciszek, 15) Kroebl Adam, 16) Krukowski Roman, 17) Krzeczunowicz Kornel, 18) Michałowski Stanisław, 19) Nowicki Witold, 20) Pacholczyk Antoni, 21) Prystorowa Janina, 22) Sommerstein Emil, 23) Stroński Zdzisław, 24) Suchorzewski Leon, 25) Szalewicz Tomasz, 26) Światopełk-Mirski Kazimierz, 27) Świdziński Bolesław, 28) Trojan Kornel, 29) Widacki Stanisław, 30) Wolański Iwan.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#Marszalek">Do Komisji Komunikacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SekretarzpDudzinski">)*</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Choiński Dzieduszycki Jan, 2) Chyb Henryk, 3) Donimirski Jerzy, 4) Dostych Jan, 5) Głowacki Józef, 6) Gotz-Okocimski Antoni, 7) Haczyński Wacław, 8) Hanebąch Antoni, 9) Jabłoński Jerzy 10) Jurkowski Eugeniusz, 11) Kondysar Ferdynand, 12) Kozubski Teodor, 13) Libiszowski Stefan, 14) Łazarski Michał, 15) Matusiak Stefan, 16) Nowicki Witold, 17) Olewiński Stanisław, 18) Pimonów Boryś, 19) Ropelewski Tadeusz, 20) Starzak Władysław, 21) de Tun Tadeusz, 22) Terszakowec Hrynko, 23) Tymoszenko Sergiusz. 24) Waszkiewicz Ludwik, 25) Wąsik Edmund, 26) Wielb orski Władysław, 27) Wierzbicki Andrzej, 28) Wójcik Jan, 29) Zadurski Józef, 30)Zawałykut Iwan.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#Marszalek">Do Komisji Oświatowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Bakon Józef, 2) Bodziony Jakub, 3) Bołądź Jerzy, 4) Chojnacki Bronisław, 5) Danowski Paweł, 6) ks. Downar Stefan, 7) Drozd-Gierymski Jan, 8) Ekert Edward, 9) Frejman Jan, 10) Gauza Czesław, 11) Hofman Jakub, 12) Hoppe Jan, 13) Kaczkowski Józef, 14) Kuźmowycz Włodzimierz, 15) Lenkiewicz-Ipohorski Jan, 16) Ligoń Stanisław, 17) Mróz Stanisław, 18) Pełczyńska Wanda, 19) Pimonów Borys, 20) Pochmarski Bolesław, 21) Pomianowski Stanisław, 22) Rubinsztejn Izaak, 23) Sarnecki Adolf, 24) Skrypnyk Stefan, 25) Sosiński Wojciech, 26) Tarnowski Artur,27) Wełykanowicz Dymitr, 28) Wojtowicz Władysław, 29) Zubrzycki Andrzej, 30) Żyborski Witold.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#Marszalek">Do Komisji Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Augustyniak Mieczysław, 2) Donimirski Jerzy, 3) Dublasiewicz Kazimierz, 4) Gardecki Zygmunt, 5) Gdula Tadeusz, 6) Gortat Wincenty, 7) Hermanowicz Stanisław, 8) Kasprzykowski Edward, 9) Kociuba Wincenty, 10) Kopeć Tadeusz, 11) Kozicki Jerzy, 12) Lenkiewicz-Ipohorski Jan, 13)Madejski Zbigniew, 14) Matusiak Stefan, 15) Michalski Antoni, 16) Mróz Stanisław, 17) Ostafin Józef, 18) Pełczyńska Wanda, 19) Perfecki Roman, 20) Pochimarski Bolesław, 21) Przykling Jan, 22) Sowiński Zygmunt, 23) Szczepański Włodzimierz,24) Szczypa Władysław, 25) Tomaszkiewicz Leopold, 26) Urbański Franciszek, 27) Waszkiewicz Ludwik, 28) Wierzbicki Andrzej, 29) Wojciechowski Bronisław, 30) Wymysłowski Michał, 31) Zaklika Walerian.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#Marszalek">Do Komisji Prawniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Gauza Czesław, 2) Gorczyca Wojciech, 3) Grętkiewicz Wincenty, 4) Hoppe Jan, 5) Hyla Wincenty, 6) Kamiński Władysław, 7) Kobyłecki Wacław, 8) Kroebl Adam, 9) Krzeczunowicz Kornel, 10) Krzywoszyński Włodzimierz, 11) Madejski Zbigniew, 12) Mesing Henryk, 13) Morawski Józef, 14)Olszewski Stefan, 15) Perfecki Roman, 17) Pimoncw Borys, 18) Podoski Bohdan, 19) Sapieha Leon, 20) Sioda Zygmunt, 21) Sobczyk Piotr, 22) Smoczkiewicz Dezvdery, 23) Sommerstein Emil, 24) Szczepański Włodzimierz 25) Szymański Franciszek, 26)Szymański Wacław, 27) Witwicki Szczepan, 28) ks. Wółków Marcin, 29) Zadurski Józef, 30) Zakrocki Ludwik, 31) Zaklika Walerian.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#Marszalek">Do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Dębicki Czesław, 2) Flojar-Rajchman Henryk, 3) Formela Bolesław, 4) Gardecki Zygmunt, 5) Głowacki Józef, 6) Gotz-Okocimski Antoni, 7) Hanebach Antoni, 83) Hermanowicz Stanisław, 9) Hołyński Jan, 10) Inglot Wincenty, 11) Jahoda-Żółtowski Robert, 12) Kozicki Jerzy, 13) Łobodziński Jan, 14) Marchlewski Tadeusz, 15) Mesing Henryk, 16) Mincberg Łajb, 17) Mróz Stanisław, 18) Piechoczek Ludwik, 19) Puławski Ignacy, 20) Sikorski Brunon, 21) Snopczyński Antoni, 22) Sowiński Zygmunt, 23) Stamm Roman, 24) Szumowski Piotr, 25) Szymanowski Genadiusz, 26) Wierzbicki Andrzej, 27) Witwicki Stefan, 28) Wojciechowski Bronisław, 29)Wyganowski Stefan, 30) Zaklika Walerian.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#Marszalek">Do Komisji Regulaminowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Bilak Stefan, 2) Bogusz Edward, 3) ks. Downar Stefan, 4) Dudziński Juliusz, 5) Gorczyca Wojciech, 6) Kielak Stanisław, 7) Kopeć Tadeusz, 8) Maleszewski Wiktor, 9) Osiński Michał, 10) Podoski Bohdan, 11) Puławski Ignacy, 12) Schaetzel Tadeusz, 13) Sosiński Wojciech, 14) de Tun Tadeusz, 15) Zakrocki Ludwik.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#Marszalek">Do Komisji Rolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#SekretarzpDudzinski">)</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Bartczak Franciszek, 2) Bołądź Jerzy, 3) Bura Nikita, 4) Dąbrowski Stefan, 5) Frejman Jan, 6) Gorczyca Wojciech, 7) Gromada Józef, 8) Hyla Wincenty, 9)Jozanis Alfons, 10) Kielak Stanisław, 11) Kozłowski Tomasz, 12) Kozubski Teodor, 13) Łazarski Michał, 14) Łubieński Bogusław, 15) Mostowski Janusz, 16) Olewiński Stanisław, 17) Pełeński Zenobiusz, 18) Płonka Józef, 19) Suchorzewski Leon, 20) Szalewicz Tomasz, 21) Szetela Tadeusz, 22) Szulczewski Michał, 23) Szymański Wacław, 24) Śląski Jan, 25) Tatarczak Stefan, 26) Traczewski Stefan, 27) Wanke Bruno Bronisław, 28) Wróblewski Czesław, 29) Wyganowski Stefan, 30) Żeligowski Lucjan.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#Marszalek">Do Komisji Skarbowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#SekretarzpDudzinski">:*</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#SekretarzpDudzinski">1) Baran Stefan, 2) Bakon Józef, 3) Bartczak Franciszek, 4)Bołądź Jerzy, 5) Chełmicki Bohdan, 6) Dostych Jan, 7) Gotlieb Heszel, 8) Hołyński Jan, 9) Jozanis Alfons, 10) Karśnicki Feliks, 11) Kielak Stanisław, 12) Kociuba Wincenty, 13) Krawczyński Stefan, 14) Krukowski Roman, 15) Krzywoszyński Włodzimierz, 16) ks. Lubelski Józef, 17)Marchlewski Tadeusz, 18) Martynowski Wiktor, 19) Mirski-Światopełk Kazimierz, 20) Piechoczek Ludwik, 21) Sikorski Brunon, 22) Smoczkiewicz Dezydery, 23) Sobczyk Piotr, 24) Szymanowski Genadiusz, 25) Traczewski Stefan, 26) Wadowski Marian, 27) Wddacki Stanisław, 28) Wielhorski Władysław, 29) Wróblewski Czesław, 30) Żółtowski-Jahoda Robert.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#Marszalek">Do Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#SekretarzpDudzinski">1) Budzyński Wacław, 2) Byczyński-Woinar Stefan, 3) Choiński-Dzieduszycki Jan, 4) Formela Bolesław, 5) Gótz-Okocimski Antoni, 6) Hutten-Czapski Emeryk, 7) Jahoda-Żółtowski Robert, 8)Kroebl Adam, 9) Łubieński Bogusław, 10) Marchlewski Tadeusz, 11) Michalski Antoni, 12) Miedziński Bogusław, 13) Mudryj Wasyl, 14) Nowak Ignacy, 15) Pełczyńska Wanda, 16) Schaetzel Tadeusz, 17) Sikorski Brunon, 18) Surzyński Leon, 19) Skrypnyk Stefan, 20) Tarnowski Artur, 21) Tomaszkiewicz Leopold, 22) Wadowski Marian, 23) Wagner Edwin, 24) Walewski Jan, 25) Wielhorski Władysław.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#Marszalek">Do Komisji Wojskowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#SekretarzpDudzinski">1) Bilak Stefan, 2t) Byczyński-Wojnar Stefan, 3) Duch Kazimierz, 4) Dudziński Juliusz, 5) Drozd-Gierymski Jan, 6) Ekert Edward, 7) Formela Bolesław, 8) Głowacki Józef, 9) Haczyński Wacław, 10) Hofman Jakub, 11) Jurkowski Eugeniusz, 12) Kolbusz Franciszek, 13) Kondysar Ferdynand, 14) Łazarski Michał, 15) Mesing Henryk, 16) Miedziński Bogusław, 17) Płonka Józef, 18) Ropelewski Tadeusz, 19) Sapieha Leon, 20) Sarnecki Adolf, 21) Schaetzel Tadeusz, 22) Suchorzewski Leon. 23) de Tun Tadeusz, 24) Żeligowski Lucjan, 25) Żyborski Witold.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#Marszalek">Do Komisji Zdrowia Publicznego i Opieki Społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#SekretarzpDudzinski">1) Augustyniak Mieczysław, 2) Boluch Wasyl, 3) Byczyński-Wojnar Stefan, 4) Dąbrowski Stefan, 5) Donimirski Jerzy, 6) Jasiński Aleksander, 7) Kaczorowski Klemens, 8) Kamiński Józef, 9) Kasprzykowski Edward, 10) Krawczyński Stanisław, 11) Krupa Władysław, 12) Kukliński Adam, 13) ks. Lubelski Józef, 14) Myśliński Jan, 15)Nowak Ignacy 16) Ostafin Józef, 17) Ostrowski Stanisław, 18) Pewny Piotr, 19) Pomianowski Stanisław, 20) Prystorowa Janina, 21) Pyz Julian, 22) Rubinsztejn Izaak, 23) Snopczyński Antoni, 24) Surzyński Leon, 25) Szetela Tadeusz, 26) Szymański Franciszek, 27) Urbański Franciszek, 28) Wasilewski Aleksander, 29) Wełykanowicz Dymitr, 30) Wymysłowski Michał.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#Marszalek">Odczytane zostały Wysokiej Izbie moje propozycje co do składu komisyj, zgłoszone tu na podstawie art. 19 regulaminu. Na podstawie punktu 2 tegoż art. 19 regulaminu Izba ma prawo propozycje złożone przez Marszałka uzupełnić. Zapytuję, czy są jakieś propozycje uzupełniające? Jeżeli nie usłyszę nowych wniosków, będę uważał, że wszystkie moje propozycje zostały przyjęte. Nie słyszę żadnych propozycyj, stwierdzam, że Izba powołała komisie w składzie zaproponowanym przeze mnie.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Pierwsze czytanie projektu ustawy skarbowej z preliminarzem budżetowym na rok 1937/1938.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#Marszalek">Głos mą p. Prezes Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Wysoka Izbo! Z niecierpliwością oczekiwałem zebrania się Wysokiej Izby i z radością widzę tu wszystkich Kolegów, zebranych na tych ławach poselskich.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Ażeby zaś te miłe słowa na początku sesji zwyczajnej nie były, czego nie przypuszczam, przez Kolegów wiązane z prawem dania votum nieufności Rządowi na tej sesji, to zaraz wyjaśnię, dlaczego się tak cieszę z zebrania się Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Trudno jest, proszę Kolegów, rządzić długo bez Izb Ustawodawczych.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Pierwszą przyczyną tych trudności jest to, że nagromadziło mi się 60 projektów ustaw, z czego, licząc z ustawami, które są podtrzymane z poprzedniej sesji, 40 ustaw jest dziś do dyspozycji Wysokiej Izby. Nie są to żadne ustawy płotki, proszę Wysokiej Izby, są to ustawy szczupaki, tęgie i duże, Dlatego nie ma mowy w tym wypadku o jakimś głodzeniu Parlamentu i o zachłanności ustawodawczej Rządu. 60 ustaw!</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Oby tylko Wysoka Izba zdołała je wszystkie przerobić. Przez ten czas, proszę Wysokiej Izby, ratowałem się jak mogłem tymi wąskimi pełnomocnictwami, które Wysoka Izba udzieliła mi w sprawie dekretów. Ratowałem się w sposób prosty i skromny. Było tych dekretów wszystkiego 29. Liczba ta wyda się Wysokiej Izbie tym skromniejsza, że poprzednie rządy, członkowie których zasiadają w tej Wysokiej Izbie, miały w swoim dorobku następującą ilość dekretów: w r. 1932 wyszło 91 dekretów, a proszę Wysokiej Izby, w tym roku — 29, w r. 1933 —78 dekretów, w r. 1934 — 55 dekretów, w r. 1935 — 44 dekrety, a w tym roku skromna ilość —29 dekretów.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Wysoka Izba widzi, że Rząd nie jest zachłanny, że nie wydał zbyt dużo aktów ustawodawczych przez ten czas, dekrety zaś wydane miały ważność państwową. Ta ich ważność państwowa polega na tym, że sprawy nie cierpiały zwłoki, że trzeba je było wydać ze względu na pośpiech, albo są to dekrety o charakterze wojskowym, albo wreszcie dekrety o charakterze szczególnym, jak np. dekret o stosunku kościoła ewangelicko-augsburskiego do Państwa.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Dalszym punktem zainteresowania się mojego i radości z powodu zwołania Wysokiej Izby jest chęć dania pobieżnego choćby sprawozdania z prac Rządu w ciągu półrocza, które Rząd ma za sobą. Sprawozdanie właściwe usłyszą Koledzy na komisji od poszczególnych p. Ministrów, bądź w sprawozdaniu wyczerpującym, które wygłosi tu za chwilę p. Wicepremier Kwiatkowski, Jabym chciał Kolegom tylko zreferować ogólną sytuację, charakterystykę prac Rządu, ogólne nastawienie jego dążeń.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Stałym dążeniem tego Rządu jest chęć osiągnięcia sprawiedliwości społecznej wobec wszystkich obywateli naszej Ojczyzny. Są to słowa piękne w teorii, ale w praktyce, jak Koledzy za chwilę zobaczą, mają swe trudności. Postaram się tutaj dać kilka przykładów z brzegu, nawet bez porządku chronologicznego i związku przyczynowego między nimi.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Oto pierwszy przykład chęci Rządu osiągnięcia tej sprawiedliwości społecznej. Po obecnych wakacjach do gimnazjów państwowych weszło przeszło 1000 dzieci chłopskich jako stypendystów gmin wiejskich. Chodziło o sięgnięcie w masy chłopskie, o wyciągnięcie stamtąd najlepszego elementu, i to się udało. Mam wiadomości, że te dzieci, naprawdę wyjątkowo zdolne, podniosły poziom najniższych klas gimnazjum dzięki swym chęciom, swym zdolnościom do nauki.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Niektórzy interesują się, co z nimi potem będzie, że my lekkomyślnie przeszło 1000 dzieci puszczamy do gimnazjum i co z nimi wtedy będzie, jak skończą szkoły. Ja nie myślę o tym, bo wówczas, gdy skończą one szkoły, prawdopodobnie będę już w takich regionach górnych, gdzie nie tylko ingerencja Rządu, ale i krytyka tej Wysokiej Izby mnie nie dosięgnie. Ale wierzę że najmniej połowa tych dzieci potem na wieś wróci, ale już nie pod słomianą łatwopalną strzechę, lecz do domostwa trwałego i tam będzie pracować nad dalszym podniesieniem wsi.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Dam Kolegom drugi z brzegu przykład naszego dążenia do osiągnięcia sprawiedliwości społecznej wobec wszystkich obywateli — równe prawa i obowiązki w płaceniu podatków.</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">A więc powiem Kolegom, że z trochę może zanadto młodzieńczą odwagą zaczęliśmy jednakowo naciskać zbieraniem podatków maluczkich tego świata i mocarzy. Powstał straszny krzyk, proszę Kolegów. Powstało oskarżenie o stronniczość w tym momencie, kiedy właśnie ta stronniczość została usunięta.</u>
<u xml:id="u-45.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-45.13" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Ale za to z zapomnianych, zardzewiałych źródeł zaczęły iść pieniądze do Skarbu Państwa, stamtąd, skąd dawno zupełnie nie szły. Usunęliśmy niemoralne ulgi, wzbudzające słusznie oburzenie ludzi biedniejszych, ulgi dawane tam, gdzie wcale nie były potrzebne, a nawet szkodliwe.</u>
<u xml:id="u-45.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-45.15" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Jestem przekonany, że Rząd mój będzie się jeszcze znajdował pod obstrzałem z powodu tej —</u>
<u xml:id="u-45.16" who="#komentarz">„równości', ale mimo to nie zawahamy się, by ją utrzymać. Nie będę też udzielał Wysokiej Izbie szczegółów, komu to było wygodne, a komu niewygodne, dlatego, że na ogół, pomimo, że rzeczy młodzieńcze się nie udają — nam się to udało i pieniądze płyną stamtąd, skąd dawno nie płynęły.</u>
<u xml:id="u-45.17" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">(Oklaski.)*</u>
<u xml:id="u-45.18" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Trzeci przykład. Jeżeli nie zdobyliśmy się na dewaluację pieniądza polskiego, to dlatego— inne przyczyny wyjaśni to Kolegom mądrzej ode mnie p. Wicepremier Kwiatkowski — że chodziło nam właśnie o człowieka prostego, o człowieka, który ma stałe drobne zaopatrzenie, który nie potrafi zarobić, nie potrafi spieniężyć tanio swoich wielkich długów, ale nie będzie mógł dojść z wydatkami do — „pierwszego^” ^i będzie wskutek tego narażony na straty. Myśleliśmy tutaj o robotnikach, urzędnikach, pracownikach umysłowych. Myśleliśmy tutaj o klasie pracującej, o której Rząd nasz myśli stale.</u>
<u xml:id="u-45.19" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Jako przykład mogę znowu Wysokiej Izbie podać wielokrotnie w prasie przekręcony, wykrzywiony fakt tak zwanego 6-godzinnego dnia pracy w górnictwie. Proszę Wysokiej Izby, konieczność zwiększenia zatrudnienia w gonitwie jest oczywista. Otóż na skutek zwrócenia się do mnie przedstawicieli górników, zgodziłem się przedłożyć Wysokiej Izbie projekt ustawy o skracaniu dnia pracy w górnictwie, ustawy, która ma obowiązywać na terenie całego Państwa, w. szczególności także na Śląsku. Jest to jeden ze środków zwiększenia zatrudnienia. Oprócz tego Rząd będzie się starał zwiększyć zatrudnienie przez uruchomienie prac przygotowawczych w kopalniach, które są obecnie zaniedbane, i szereg innych rzeczy.</u>
<u xml:id="u-45.20" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Polecam Wysokiej Izbie tę ustawę o czasie pracy ludzi, którzy potrafili z podziemi kopalń rzucić jasną pochodnię powstań śląskich, którzy potrafili oddać do dyspozycji Rządu arbitraż swej pracy, którzy potrafili zaimponować całej Polsce swoją pomocą zimową dla bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-45.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-45.22" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Zgodnie z moimi zapowiedziami i zgodnie z chęcią utrzymania w jednakowych prawach wszystkich obywateli, baczymy pilnie, aby nie było ekscesów antyżydowskich. Wszystkie wypadki ekscesów są surowo karane i wszystkie wypadki ekscesów posiadają swoje konsekwencje. To jednak ta sama sprawiedliwość społeczna nakazuje cieszyć się i powitać z radością te najzdolniejsze jednostki wśród chłopów, które z przeludnionej wsi idą do miasta, aby szukać uczciwego zarobku w handlu i przemyśle,</u>
<u xml:id="u-45.23" who="#komentarz">( Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-45.24" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Oto są, proszę Panów Kolegów, tylko te z brzegu, jak biegną jeden za drugim przykłady tego, że Rząd mój nie trzyma praw jednostek, tylko trzyma prawa ogółu, prawa całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-45.25" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Drugą cechą charakterystyczną tego Rządu, proszę Panów Kolegów, jest to, że praca jego odbywa się w atmosferze powolnej ale stałej poprawy gospodarczej. Dowody tego również Panowie Koledzy otrzymają w ekspose p. Wicepremiera Kwiatkowskiego, ja tu je tylko przeliczę, więc: przede wszystkim zbawienna poprawa cen płodów rolnych, od których zależy dobrobyt całego narodu; po drugie zwiększenie zatrudnienia w przemyśle metalowym, budowlanym i wszystkich pochodnych; potrzecie zmniejszenie się niewątpliwe ilości strajków w przemyśle; po czwarte stopniowe rozładowanie bezrobocia i przejście na pomoc zimową bez wstrząsu; wreszcie — wydatne zmniejszę nie się ingerencji policji w życiu codziennym.</u>
<u xml:id="u-45.26" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Jednym słowem, proszę Panów Kolegów, widzimy przy tej stopniowej poprawie sytuacji gospodarczej w Polsce uspokojenie nerwów, większy spokój, stabilizację życia.</u>
<u xml:id="u-45.27" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Jeżeli dotąd myśleliśmy tylko o dniu dzisiejszym, to dziś można powiedzieć, że zaczynamy myśleć o spokojnym jutrze w Polsce.</u>
<u xml:id="u-45.28" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Rzeczą Wysokiej Izby będzie wykazać, co w tej poprawie sytuacji gospodarczej i nerwów obywatela jest zasługą naszego Rządu, a co jest dorobkiem t. zw. koniunktury ogólnej. Jatko obywatel i Premier stwierdzam, że jest poprawa w Polsce, że życie w niej się nie cofa, lecz idzie niewątpliwie naprzód.</u>
<u xml:id="u-45.29" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Prace Rządu poza tym, proszę Wysokiej Izby, znajdowały się stale pod opieką atmosfery stałości i bezpieczeństwa w Polsce, którą warunkuje dostojna współpraca Pana Prezydenta Rzeczypospolitej z P. Marszałkiem Śmigłym. Jest to źródło siły i stałości stosunków w Polsce. Wyniki tego widzimy zarówno w kraju, jak i za granicą. Będę mówił tutaj o uspokojeniu się umysłów w Polsce, będę mówił o pożyczce francuskiej, która ma duże znaczenie, będą wreszcie mówił o tym przyjęciu, które odbyło się we Francji i które razem z pożyczką znamionuje czuję w tobie siłę, mam do ciebie zaufanie.</u>
<u xml:id="u-45.30" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Ta współpraca, proszę Kolegów, nie jest niczym nowym, ta współpraca Głowy Państwa z Wodzem Naczelnym jest tradycją, którą wytworzył Józef Piłsudski w Polsce.</u>
<u xml:id="u-45.31" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Wytworzył ją nie dlatego, aby chciał dla siebie władzy, bo miał jej dość, tylko dlatego, że rozumiał, iż zapóźno dawać Wodzowi Naczelnemu władzę, kiedy nieprzyjaciel u granic, on musi mieć stały wpływ na obronność naszych granic. Ci, co tego nie rozumieją, zapominają, że będziemy szli za wskazaniami Józefa Piłsudskiego nie tylko w dwa lata po Jego śmierci, ale w setki lat!</u>
<u xml:id="u-45.32" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Proszę Kolegów, obok atmosfery wzniosłej jest jeszcze inna atmosfera w Polsce, jest to atmosfera wytwarzana przez politykierów i doktrynerów, bez różnicy partii, którzy widzą w Polsce wszystko złe Co drugi dzień twierdzą oni, że Rząd gwałci Konstytucję, ale na szczęście na trzeci dzień zapominają, na czym polegało to jej przekroczenie. Poprawa idzie zbyt powoli w Polsce — twierdzą oni — poprawa powinna iść znacznie szybciej. Nie rozumieją tego, że poprawa życia w Polsce jest procesem organicznym, że żaden proces organiczny w naturze nie idzie szybko, jeżeli jest dobroczynny, że Polska istnieje po wskrzeszeniu jej dopiero lat 18, że w najdłuższy dzień letni o 5 rano słońce nie może jeszcze wzejść powyżej wierzchołków drzew. Zresztą mają oni bardzo mało wspólnego ze słońcem ci panowie. Obradują w dymie kawiarnianym i tam to krają Europę na kawałki i biadolą nad nieszczęściami w Polsce. W ogóle w Polsce jest tak, że jedni pracują, a ci, co nie pracują, biadolą nad niedołęstwem pracujących. I gdyby to biadolenie w Polsce można było przełożyć na maszynę elektryczną, to otrzymaną elektrycznością możnaby oświetlić całą Polskę od Dźwiny do Odry, od Bałtyku do Karpat.</u>
<u xml:id="u-45.33" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Co zajmie takich panów, proszę Wysokiej Izby?</u>
<u xml:id="u-45.34" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Gdybyśmy przyszli do nich i powiedzieli, że 1.200 dzieci chłopskich poszło do gimnazjum, to to ich nie zajmie, to głupstwo, bo to cyfra dodatnia. To, że duża ilość dzieci nie chodzi do szkół, prędzej by ich zajęło, bo to rzecz ujemna, ale te istotne rzeczy zajmują ich mało. Ich zajmuje, czy będzie jaka — „rozgrywka” między Sejmem a Rządem z powodu ,,wycieczki inwestycyjnej”, dopiero to ich zajmuje naprawdę. Tu dopiero zaczynają się ich rozważania, jakby to było, czy Rząd będzie wyżej, czy Parlament będzie wyżej. To są ważne dla nich sprawy, Wysoka Izbo! To jest smutny obraz, proszę Wysokiego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-45.35" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Koledzy, kiedy Żółkiewski bił moskiewskie roty pod Kłuszynem, bojarzy moskiewscy na Kremlu wyrywali sobie brody i tarzali się, bijąc się o miejsce przy stole obrad. Nie to jest straszne, że się bili o miejsca, ale to jest straszne, że myślę li, iż w ten sposób zbawiają Rosję. Proszę Kolegów, my, którzy mamy w sobie spadek idei Żółkiewskiego, mv tego przymierzania, kto będzie wyżej — Rząd czy Sejm, my tych rozgrywek politycznych nie chcemy. My chcemy współpracy Rządu i Parlamentu istotnej. My chcemy tej współpracy, polegającej na rzeczowej, celowej krytyce.</u>
<u xml:id="u-45.36" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Ja tu, proszę Kolegów, wymieniłem cechy dodatnie tego, co zrobił Rząd, Krytyka należy do Wysokiego Sejmu. Ja przyznaję się — jestem za mało hipokrytą, abym miał się samobiczować wobec Sejmu, Wy lepiej to zrobicie ode mnie Idziemy więc pod krytykę Wysokiej Izby, idziemy spokojni. Służymy dla dobra ogólnego, a nie dla jednostek, ani dla warstw. Dążymy do wzmocnienia, scementowania Polski pod hasłem obrony Państwa, Wysoka Izbo, z niecierpliwością oczekiwałem zebrania się Wysokiej Izby. Z radością patrzę na twarze Kolegów, bo spodziewam się, że z tych obrad przyjdzie pożytek dla Rządu i dla Polski. Wierzę, że usłyszymy krytykę rzeczową, która pomoże nam do wyjaśnienia istotnej Prawdy Życia Polski.</u>
<u xml:id="u-45.37" who="#PrezesRadyMinistrowgenSlawojSkladkowski">Jeżeli chcecie, Koledzy, usłyszeć Prawdę Życia: Polski tak, jak Ona się nam jako Rządowi przedstawia, to Wam powiem, że Polska idzie szczęśliwie drogą, na którą pchnął ją geniusz Piłsudskiego, drogą wzrastającej pracy i dobrobytu, drogą jedności i cementowania obywateli pod hasłem Wodza Naczelnego — obrony Państwa, drogą wiodącą do krzepnięcia z każdym dniem jej potęgi.</u>
<u xml:id="u-45.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#Marszalek">Głos ma p. Minister Skarbu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Wysoki Sejmie! Ilekolwiek pasywów wpisze kiedyś historia Polski na kartach roku 1936, ilekolwiek rzeczywistych braków i jaskrawych niedomagań wydobędziemy w obecnych dyskusjach parlamentarnych i pozaparlamentarnych z samego dna naszego życia, ilekolwiek — mniej lub więcej oczywistych błędów zarejestrujemy na rachunku Rządu i administracji państwowej, to jedno w historii tego niezwykle ciężkiego roku pozostanie na pewno w jego aktywach, a mianowicie, że z pozycji defenzywy gospodarczej przeszliśmy do ofenzywy i w ofenzywie tej postępujemy krok za krokiem naprzód!</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Już z tytułu funkcji ministra skarbu, a więc resortu dźwigającego na sobie realne rezultaty 5-lecia kryzysu — jestem jak najbardziej daleki od częstowania społeczeństwa lub Izb Ustawodawczych wytworami urzędowego optymizmu. Tak samo jak w roku ubiegłym! jestem gotów stwierdzić i obecnie wagę aktualnych trudności i niedomagań, przechodząc do porządku nad' — obcą mi — tendencją ułatwienia sobie czy Rządowi sytuacji taktycznej w parlamencie. Doceniam też wagę konstatacji, iż — „wszędzie, gdzie nad naszym subiektywizmem triumfuje dążenie do obiektywizmu, tam zakłada się mocne podwaliny pod państwo”; to też nie pragnę przyćmić wysiłków lub lekceważyć rezultatów osiąganych przez rządy w latach 1931—1935. Pragnę obecnie wyrazić tylko najgłębsze przekonanie, utwierdzone wielkim szeregiem faktów, iż w roku 1936, często równolegle do działań aparatu państwowego, często niezależnie od niego, również społeczeństwo dość szerokim frontem ruszyło do gospodarczej ofenzywy przeciwko kryzysowi i paraliżowi woli gospodarczej, że po raz pierwszy od szeregu lat najszersze warstwy społeczne odczuły, że to już nie tylko statystycznie, ale konkretnie, w formach zrozumiałych dla prostego rozumu, oderwaliśmy się od grząskiego, trójwymiarowego dna kryzysu.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Jest rzeczą bezsporną, iż w r, 1936, w ewolucji gospodarstwa narodowego zagrały silniej bodźce zewnętrzne, międzynarodowe, szczególnie w odniesieniu do kształtowania się cen agrarnych, niż to miało miejsce w latach ubiegłych. Ale równocześnie już od końca r. 1935 w międzynarodowym układzie gospodarczym zarysowały się nowe, gwałtowne wstrząsy, nowe, mocniejsze napięcia i różnice polityczne, które przeciwdziałały silnie fali zwyżkującej koniunktury. Refleksy tych ewolucji psychicznych i materialnych znajdują swoją syntezę w głębokich prześwietleniach rzeczywistości, którą da je corocznie w drukowanym sprawozdaniu dyrektor międzynarodowego biura pracy w Genewie. Sprawozdanie z r. 1935 jest nacechowane względnym optymizmem. — „Rok 1935 — pisze dyr. H. Butler — rozpoczął się w atmosferze umiarkowanych nadziei, podtrzymywanych przez zawiązki poprawy w dziedzinie gospodarczej oraz przez pewną dozę dobrej woli do lepszego zrozumienia międzynarodowej polityki”. — „Zdano sobie również sprawę z przeszkód, które przezwyciężyć należy dla podjęcia całkowitej aktywności w dziedzinie gospodarczej i zapewnienia jej ciągłości”. W sprawozdaniu na rok 1936 brzmi już nuta ponownego pesymizmu i obawa zaostrzenia kryzysu, a nawet obawa, że — „cywilizacja nasza” może się znaleźć — „na drodze do rozkładu i upadku, pomimo całej władzy, jaką mamy nad światem materialnym”.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Istotnie też, gdybyśmy z całego olbrzymiego arsenału cyfr statystycznych świata współczesnego, z faktów ściśle materialnych, chcieli wydedukować jakąś syntezę prawdy — najogólniejszej i najprostszej — to musielibyśmy najkategoryczniej stwierdzić, iż stan organizacyjny i polityczny, stan psychiczny i moralny każdego ż narodów jest obecnie najbardziej decydującym czynnikiem powodzenia i postępu gospodarczego. Nie ma jednorodnej recepty materialnej, któraby zdołała w każdej szerokości geograficznej pozytywnie przełamywać skutki kryzysu. Te same działania, podejmowane w analogicznych założeniach ekonomicznych, wydają dziś całkowicie odmienne rezultaty, w zależności od postawy i dyscypliny psychicznej, od zdolności koncentrowania woli i wysiłku społeczeństwa. Odmienne zaś metody mogą prowadzić nieraz do rezultatów identycznych, pomimo całkowicie różnych warunków.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nie zaciemniajmy sobie obrazu cytowaniem np. wskaźników produkcji przemysłowej w państwach, które przed okresem kryzysu i polityki samowystarczalności prawie zupełnie przemysłu w znaczeniu współczesnym nie posiadały. Uruchomienie dwu lub trzech fabryk w takich krajach daje odrazu imponujące — „wskaźniki”. Przyjmijmy jednak pod uwagę wyłącznie państwa o skrystalizowanej strukturze gospodarczej i przemysłowej. W drugiej połowie roku 1936 wskaźnik produkcji przemysłowej wynosił w Niemczech 112,9 (w porównaniu z cyfrą 100 za rok 1928), w Anglii — 111,2, w Czechosłowacji — 81,7, we Francji — 74,8, w Belgii — 73,7, w Holandii — 68,4. Największe różnice — w dyspozycjach gospodarczych i politycznych— wykazywały w danym okresie państwa, których wskaźniki produkcyjne są najbliższe siebie.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Gdyby nawet rok 1936 mógł uchodzić kiedyś za okres silnych bodźców w międzynarodowej ewolucji gospodarczej, to jednak historia ustali niewątpliwie, iż bodźce te działały chaotycznie w przeciwstawnych kierunkach i raczej sparaliżowały szereg możliwości rozwojowych, aniżeli je spotęgowały.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Kryzys w roku 1930 uzyskał już w dniu swych narodzin obywatelstwo międzynarodowe, stał się złem powszechnym i wspólnym, które łączyło państwa i kontynenty. Przełamanie kryzysu stało się natomiast — wbrew wszelkim pozorom i wbrew nawet skutkom — zagadnieniem wewnętrznym dla każdego państwa. Nie było tak silnego narodu, który mocą swej woli i organizacji zdołałby powstrzymać infiltrację bakterii kryzysu do swego organizmu w latach ubiegłych; ale dziś wydobycie się z dna kryzysu nie opiera się już o elementy automatyzmu międzynarodowego. Bodźce zewnętrzne muszą być zespolone z własnym wewnętrznym, świadomym celu wysiłkiem, z własną zdecydowaną wolą walki, walki trudnej i nużącej, ale rokującej tak wielkie i pozytywne rezultaty, jak wielką będzie organizacja woli danego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W tym znaczeniu rok 1936 ma swoje, wcale znaczne aktywa w gospodarstwie społecznym Polski. Wedle — „Wiadomości Statystycznych” z dnia 25 listopada b. r., ogólny wskaźnik produkcji przemysłowej — przy założeniu, iż rok 1928 reprezentuje 100 — wynosił w r. 1932 — 54, w roku 1935 — 66, i we wrześniu 1936 r — podskoczył do 79. Co ważniejsze jednak, że produkcja dóbr wytwórczych, która spadła w ub. latach szczególnie głęboko bo w r. 1932 do wskaźnika 41, we wrześniu wyrażała się cyfrą 82 i przewyższyła rozwój wskaźnika dóbr spożycia, który jeszcze w r. 1935 był wyższy o 9 pkt. od wskaźnika dóbr wytwórczych.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Istotnie też w całym szeregu ogniw produkcyjnych konstatujemy, że w ciągu 9 miesięcy b. r. prześcignęliśmy wyraźnie i ilościowo i wartościowo stan produkcji z całego roku 1934 czy 1935. Tak np. rudy żelaznej wyprodukowano w ciągu 3 kwartałów w 1936 — 332 tys. ton, t j. tyleż, ile w ciągu całego roku 1935. W identycznych okresach, t. j. w ciągu całego roku 1935, wyprodukowano 394 tys. ton surowca żelaza, a obecnie w okresie — „styczeń — wrzesień” 419 tys. ton; cementu 801 i 817 tys. ton; blachy cynkowanej 18 i 21 tys. ton; w całym roku 1934 wyprodukowano aparatów radiowych za 7,7 milionów zł, a obecnie w krótszym okresie za 16,3 miln, zł; przewodników elektrycznych za 17,6 miln. zł i za 23,3 miln. zł.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Ostatnio zjawiły się w poszczególnych gałęziach produkcji — oczywiście chwilowe — przebłyski powrotu do stanu produkcyjnego z r. 1928, a nawet osiągnięcia nowego rekordu. Tak więc węgla kamiennego produkowaliśmy w r. 1928 średnio miesięcznie 3.385 tys. ton, w październiku r. b. produkcja wyniosła 3.157 tys. ton, surówki żelaznej produkowano w roku 1928 średnio 57 tys. ton, w październiku b. r. 54 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Podobnie lub lepiej przedstawiają się inne cyfry.</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">[tabela]</u>
<u xml:id="u-47.12" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W stosunku do października roku ubiegłego wzrost produkcji w październiku 1936 r. wyraził się dla surówki cyfrą zwyż 46%, dla stali 26%, dla wyrobów walcowanych 46% itd.</u>
<u xml:id="u-47.13" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Ale jesteśmy napewno wszyscy zgodni z tym, że produkcja jest tylko jednym z najważniejszych elementów gospodarstwa narodowego. Celem jest tylko człowiek, jego potrzeby i jego warunki bytu, jego rozwój moralny i kulturalny w ewolucji pokoleń.</u>
<u xml:id="u-47.14" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Jeden ze współczesnych publicystów amerykańskich stwierdził, że ,,obrona skali życia ludności stała się podstawowym obowiązkiem państwa, zupełnie tak samo, jak zabezpieczenie jego niepodległości”. To też szczególna uwaga Rządu skierowana została na rozwój rynku wewnętrznego. Z rozwoju produkcji w pierwszym rzędzie miał korzystać człowiek w Polsce, w drugim dopiero potrzeby eksportowe.</u>
<u xml:id="u-47.15" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W okresie styczeń — wrzesień konsumcja na rynku wewnętrznym między r. 1935 i 1936 wzrosła przykładowo: cementu o 25%, wytworów walcowanych o 20 %, nawozów sztucznych o 15 % (przy czym zwyżka cen zboża odbije się dopiero na przyszłej konsumcji), papieru o 15%, żarówek elektrycznych o 40%, maszyn elektrycznych i transformatorów o 32%, benzyny o 6% (przy czym cała zwyżka przypada dopiero na ostatnie miesiące), spirytusu o 9 %, soli jadalnej o 5% (przy czym prawie cała nadwyżka została skonsumowana na Kresach Wschodnich), cukru o 15% itd. Sygnalizowane były zjawiska, nie notowane u nas od szeregu lat. W sezonie zabrakło niektórych maszyn rolniczych i niektórych nawozów sztucznych, charakterystycznych dla konsumcji małej własności, płatność podatków bez nacisku poczęła się w niektórych okręgach poprawiać, liczba wykupionych świadectw przemysłowych wyniosła o 15 tysięcy, liczba upadłości w handlu spadła do 1/10 cyfry z r. 1931 i do 1/4 cyfry z r. 1934. Przeprowadzona przez Ministerstwo Skarbu ankieta w firmach prowadzących węgiel, żelazo, samochody, artykuły kolonialne, manufakturę, futra, wyroby skórzane, maszyny do szycia, papier itd. wykazała prawie wszędzie wzrost rentowności w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-47.16" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Ubezpieczenie na wypadek bezrobocia — obejmujące swą statystyką tylko zakłady zatrudniające 5 i więcej pracowników — z końcem września 1935 r. miało w swej ewidencji 910 tys. robotników i 268 tys. pracowników umysłowych; w roku bieżącym cyfra ubezpieczonych robotników wynosiła 1.010 tys., oraz 293 tys. pracowników umysłowych. Urzędy Ministerstwa Opieki Społecznej sygnalizują ponadto stopniowy wzrost liczby dniówek przypadających na każdego zatrudnionego oraz lekką tendencję zwyżkową dla płac w przemysłach, wykazujących trwalsze i wyraźniejsze ożywienie. Z pośród sygnalizacji zjawisk koniunkturalnych, do niczego nie przywiązywałbym tak wielkiego znaczenia, jak właśnie do faktu, że zjawił się po długiej przerwie chłop jako konsument na rynku towarowym w miastach. To stwierdził dziś cały szereg producentów, wytwarzających charakterystyczne dla wsi towary, i to jest zjawisko, które z największym wysiłkiem należy mnożyć i wzmacniać.</u>
<u xml:id="u-47.17" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nie mniej charakterystyczną ewolucję przechodzi nasz handel zewnętrzny. Saldo bilansu uległo wyraźnemu pogorszeniu i ten ważny moment całego zjawiska wymaga szczególnie wzmożonej czujności i zdwojonej pracy. Ale równocześnie strukturalnie dokonała się niezwykle korzystna przemiana w naszym handlu zewnętrznym. A więc przede wszystkim — pomimo szczególnie nieprzyjaznych warunków, wywołanych działaniem przepisów dewizowych i reglamentacją — właśnie w okresie II i III kwartału br. obroty naszego handlu zewnętrznego wzrosły wcale poważnie. W r. 1935 wartość eksportu średnio miesięcznie wynosiła 75,1 miln. zł. W omawianym okresie r. 1936 wartość ta wzrosła średnio do 83.5 miln. zł, tj. o zwyż 11% z tendencją dalszego wzrostu. Zarazem jednak wartość 1 tonny eksportu wzrosła w tym samym czasie z 67,6 zł na 82,1 zł, tj. o 21%. Oznacza to, iż poczynamy eksportować towary droższe oraz że częściowo ceny światowe mają tendencję zwyżkową, co zezwala na stopniowe wycofywanie się z eksportu deficytowego i przekształcanie eksportu w element gospodarczo pod każdym względem pozytywny. Wreszcie — w perspektywie kilku ostatnich lat — przechodzimy wyraźnie z eksportu przypadkowego, doraźnego na eksport charakterystyczny dla rynku polskiego i polskich naturalnych możliwości produkcyjnych. W tym naturalnym szeregu rolnictwo polskie zajmuje coraz wybitniejsze miejsce, a rola ta umożliwiona zostaje przez świadome preferowanie rolnictwa i związanej z nim produkcji przy rewizjach traktatów handlowych.</u>
<u xml:id="u-47.18" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Dla charakterystyki tego zjawiska pozwalam sobie przytoczyć przykładowo wyniki porównawcze eksportu w okresie pierwszych 10 miesięcy r. 1935 i 1936:</u>
<u xml:id="u-47.19" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">[tabela]</u>
<u xml:id="u-47.20" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Interesującą ewolucję wykazuje również rozwój importu do Polski, który wzrósł w porównaniu z r. 1935 w II i III kwartale 1936 r. o zwyż 14% wbrew wszelkim obawom wyrażanym w okresie wprowadzania przepisów dewizowych, Oczywiście, iż w warunkach swobody importowej — gdyby ona była do zachowania w zgodzie z interesem państwowym Polski — import wzrósłby prawdopodobnie jeszcze silniej, choć może miałby charakter mniej produktywny, Analogiczne zestawienie porównawcze daje następujący obraz:</u>
<u xml:id="u-47.21" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">[tabela]</u>
<u xml:id="u-47.22" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Jaki odskok w dziedzinie importu głównych surowców uczyniliśmy w ciągu ostatnich lat, najlepiej świadczy zestawienie, przypominające, iż w ciągu pierwszych trzech kwartałów r. 1932 importowaliśmy zaledwie 7.400 ton rud żelaznych miesięcznie, a obecnie w analogicznym okresie 28.200 ton miesięcznie, żelastwa 7.300 ton i 35,900 ton, bawełny 4.100 ton i 6,200 ton, wełny 1.400 i 2.300 ton, juty 800 i 1,200 ton. Zarazem powolnej ale dość systematycznej zmianie ulegają kierunki naszych stosunków handlowych w świecie, w czym Gdynia i własna flota handlowa obok pogłębienia wiedzy i kultury handlowej w polskim społeczeństwie odgrywają pierwszorzędną rolę. Tak więc z całego eksportu polskiego jeszcze w r. 1932 — 94% szło do państw europejskich. Obecnie procent ten wynosi niecałe 85. Resztę dostarczamy krajom pozaeuropejskim bezpośrednio. Z krajów europejskich Anglia i państwa skandynawskie odgrywają coraz poważniejszą rolę jako rynki zbytu dla naszych towarów. To też, gdy import z Europy w identycznym okresie spadł z 73% na 63%, wymienione państwa (tj. Anglia i państwa skandynawskie) zwiększyły swój udział na naszym rynku z 12,6% na 18,7%.</u>
<u xml:id="u-47.23" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Oto fragmenty zjawisk i zmian ekonomicznych w Polsce, w których pierwiastek twórczego wysiłku samego społeczeństwa jest nieodpartym świadectwem żywotności narodu i woli przełamania tych zapór, które wytworzył ciężki kryzys ekonomiczny.</u>
<u xml:id="u-47.24" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Tłem dla tej pracy — tysięcy może nieznanych z nazwiska obywateli, tworzących codziennie nowe wartości ekonomiczne — była działalność Rządu, wedle zasad wytkniętych w czasie obu ostatnich sesyj parlamentarnych.</u>
<u xml:id="u-47.25" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Pierwszą zasadą, którą wspólnie uznaliśmy za najważniejszą, dla której zdecydowaliśmy się na bardzo ciężkie i niepopularne zarządzenia i ofiary, była zasada równowagi budżetu państwowego. Deficyt budżetowy rozwijał się u nas w ostatnich latach niepokojąco i powstawała niewiara, z którą i sam musiałem walczyć, że dynamiki deficytów nie potrafimy już zwykłymi sposobami opanować. Od r, 1930/31 do r. 1933/34 deficyt budżetowy wzrastał systematycznie, wynosząc kolejno 64 miln., 206, 246 i 372 miln. zł rocznie. Okres Pożyczki Narodowej wywołał nadzieję, że powstanie dostatecznie silna rezerwa, która umożliwi takie przebudowanie budżetu, iż w konsekwencji opanujemy to ujemne zjawisko. Ale nadzieje te zawiodły. Przedstawiane obecnie Sejmowi zamknięcie rachunkowe za r, 1934/35 wykazuje deficyt zwyż 115 miln. zł pomimo skon sumowania Pożyczki Narodowej i przerzucenia szeregu operacyj ściśle budżetowych na drogę kredytową. Rok następny — w okresie od kwietnia do listopada — wykazywał wahania deficytu miesięcznego od 21 miln. zł do zwyż 36 miln, zł, a więc zbliżył nas ponownie d(o sytuacji z roku 1933/34. W końcu powstała taka sytuacja, że deficytów nie było już czym pokrywać.</u>
<u xml:id="u-47.26" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Drenaż rynku kredytowego dla potrzeb skarbowych i to potrzeb budżetowych w formie emisji nowych papierów, sprzedaży papierów z (portfelu, wypuszczenia biletów skarbowych i bezpośredniego korzystania z aparatu kredytowego pochłaniał poważne sumy. Na posiedzeniu plenarnym Sejmu dnia 6 listopada 1934 r. mój poprzednik stwierdza, że w okresie od dnia 1 października 1933 r. do 1 października 1934 r. rynek lokacyjny i pieniężny dostarczył:</u>
<u xml:id="u-47.27" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">[tabela]</u>
<u xml:id="u-47.28" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Powstała więc konieczność decydowania się na operacje zasadnicze, gdyż konsekwencje stanu istniejącego mogły być poważne. Część wykonanych decyzyj przygotował już uprzednio rząd Premiera Sławka. Przede wszystkim jednak wyjaśnione zostało empirycznie, że w obecnych warunkach — w których nie możemy masowo wyrzucać urzędników na bruk, nawet gdybyśmy ustalili bezspornie, jakie urzędy i funkcje bez szkody publicznej mogą być zwinięte — doszliśmy do granicy ściśliwości wydatków budżetowych. Wahają się one przy obecnej konstrukcji budżetu w granicach 2,200 — 2.300 miln, zł. Od r, 1932 do chwili obecnej kieruje Państwem już szósty Rząd. Istniały w tym okresie różne podejścia do zagadnienia budżetowego, a mimo to wydatki budżetowe stale wahały się w wymienionych granicach. I tak, wydatki budżetowe za rok:</u>
<u xml:id="u-47.29" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">[tabela]</u>
<u xml:id="u-47.30" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Oczywiście, iż w poszczególnych pozycjach powstawały takie lub inne przesunięcia, ale redukcja sumy globalnej — przynajmniej przy preliminowaniu wydatków — nie została osiągnięta, Stąd więc powstała konieczność zarówno takiego przebudowania strony dochodowej budżetu, by równowaga w zasadzie mogła być osiągnięta, jak też i takiego oddziałania na gospodarstwo społeczne, by stopniowo dochody specjalne mogły być zastąpione przez dochody normalne.</u>
<u xml:id="u-47.31" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Rozpiętość tych dwu skal dochodowych w ostatnich trzech budżetach ilustrują następujące cyfry:</u>
<u xml:id="u-47.32" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">[tabela]</u>
<u xml:id="u-47.33" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W nowym budżecie należało zapełnić nie tylko dawną rozpiętość między dochodem osiągniętym a preliminowanym wydatkiem, ale ponadto również zmniejszyć rozpiętość pomiędzy dochodami normalnymi a specjalnymi, aż do usunięcia tych ostatnich.</u>
<u xml:id="u-47.34" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Tylko przy całkowitym ignorowaniu trudności, które nastręcza równoważenie budżetu po ciężkim przesileniu gospodarczym o charakterze uniwersalnym, można sądzić, że wystarczy dobra wola uchwalenia zrównoważonego bilansu cyfr, by osiągnąć rezultat pozytywny. Po dzień dzisiejszy i stare i nowe państwa walczą z niezwykłymi trudnościami budżetowymi.</u>
<u xml:id="u-47.35" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Minister Skarbu Kanady Dunning w przemówieniu w Izbie Posłów na początku roku bieżącego mówił: — „Sądzę, że nie ma państwa, któreby mogło trwać mając budżet w wielkim stopniu deficytowy. Wszyscy wiedzą, iż Wielka Brytania uważa równowagę budżetu za zasadniczą podstawę programu poprawy sytuacji i to tak decydującą, że ostatni budżet angielski zwiększa obciążenia fiskalne, pomimo że doszły one do rozmiarów uciążliwych, a to jedynie, aby sprostać wydatkom uznanym za niezbędne dla bezpieczeństwa państwa I rzeczywiście budżet angielski przewidywał nadwyżkę za r. 1935/36. Ale już w roku bieżącym preliminarz przewidział 7,9 miln, funtów stert deficytu (ca 1 % budżetu) — Tymczasem wykonanie za 7 miesięcy dało ok, 90 miln. deficytu. W Austrii nowy budżet przewiduje 57 miln. sch. deficytu, a wydatki inwestycyjne muszą być pokryte drogą operacyj kredytowych. We Francji budżet zwyczajny na r. 1936 był teoretycznie zrównoważony, ale wykonanie nie potwierdziło nadziei. Budżet nadzwyczajny finansowany jest w drodze kredytowej. W Szwecji budżet od r. 1934/35 zamyka się b. znaczną nadwyżką (6—9% budżetu). Podobnie zrównoważone budżety mają np. Czechosłowacja lub Estonia, a skutki tej polityki budżetowej są niewątpliwe. Zadanie zrównoważenia budżetu zwyczajnego w Polsce — jak to dodatkowo wyjaśnię jeszcze później — było szczególnie trudne. Od kilku lat wszystkie te pozycje dochodowe, nad którymi nie miał bezpośredniej władzy Minister Skarbu, wykazywały wyraźny spadek. Suma długów budżetowych, tj. obciążających przyszłe budżety, była znaczna i trudna do ustalenia. Niektóre sumy preliminowane okazywały się w wykonaniu nierealne.</u>
<u xml:id="u-47.36" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Jeżeli w tych warunkach miały być poważnie traktowane zamiary innego stosunku do zagadnienia równowagi budżetowej, to należało ustalić pewne twarde zasady, które nie mogłyby być dowolnie interpretowane lub łamane. Zasady te istotnie zostały ustalone. Mówiły one, że początkowa faza równowagi budżetu oparta będzie o dyspozycję, iż Skarb przy pomocy budżetów miesięcznych dostosuje wydatki do dochodów, Drugą zasadą było to, że wydatków niezapreliminowanych cyfrowo, choćby na nie przyzwalała ustawa skarbowa, dokonywać się nie będzie, jak długo nie znajdą się na to dochody dodatkowe, Zasada trzecia ustalała hierarchię potrzeb w tym sensie, że sprawy, związane z obroną Państwa, z oświatą, polityką zagraniczną oraz z zobowiązaniami w stosunku do ludzi (tj. urzędników, emerytów i inwalidów, robotników) oczywiście w granicach budżetu stawiała na pierwszym miejscu.</u>
<u xml:id="u-47.37" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Te zasady, przy ścisłym współdziałaniu wszystkich resortów, pozwoliły nam na osiągnięcie — jak mi się wydaje — niemałego sukcesu, t. j. całkowitego zrównoważenia budżetu zwyczajnego, pomimo wszystkich trudności obiektywnych i wielu błędów zawartych w obecnym budżecie, a zaprojektowanych przeze mnie.</u>
<u xml:id="u-47.38" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W chwili obecnej mamy już zamknięcia budżetowe za 7 miesięcy, t, j. za tę część roiku, która zawsze jest gorsza i trudniejsza. Matematyczny procent wykonania budżetu za 7 miesięcy t. j, w relacji 7/12 wynosi 58,3%.</u>
<u xml:id="u-47.39" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W rzeczywistości dochody sumarycznie wyniosły 1235 miln. zł, tj, 57% preliminarza. W sumie tej partycypują dochody administracyjne i dochody z danin publicznych kwotą 813 miln. zł, tj. 57%-ami w stosunku do uchwalonego preliminarza. Monopole dostarczyły Skarbowi 378 milionów zł, t.</u>
<u xml:id="u-47.40" who="#komentarz">j,</u>
<u xml:id="u-47.41" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">63,5% preliminarza. Wreszcie przedsiębiorstwa wypłaciły sumarycznie 43,8 miliona zł, czyli ok. 30% preliminarza, i to z tym, że Lasy Państwowe wpłaciły 24 miliony zł, a więc z wyż połowę kwoty wpłaconej przez wszystkie przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-47.42" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Na tym więc odcinku mieliśmy największy zawód, gdyż okazało się, iż po gwałtownej obniżce taryf kolejowych, po zamrożeniu znacznych należności za granicą, po zestawieniu należności dostawcom kolejowym, przedsiębiorstwo P. K, P. samo musi przeprowadzić gruntowną reformę wewnętrzną, samo musi sanować swe finanse, a więc nie może współdziałać w granicach sum przewidzianych budżetem w sanowaniu finansów skarbowych. Istotnie też — na tle współdziałania aparatu skarbowego z Ministerstwem Komunikacji — można obiektywnie stwierdzić, że finanse P. K. P. w ostatnich miesiącach doznały wyraźnej poprawy.</u>
<u xml:id="u-47.43" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Skoro osiągnęliśmy w dochodach mniej, niż wynosiłaby matematyczna proporcja, a pragnęliśmy zachować równowagę, to musieliśmy odpowiednimi uchwałami Rady Ministrów ograniczyć lub przesunąć niektóre wydatki. W roku 1935/36 w ciągu pierwszych 7 miesięcy roku budżetowego przy zastosowaniu obecnego układu preliminarza wydatkowano 1304 miln. zł. W roku bieżącym wydatkowaliśmy w tym samym okresie czasu 1234 miln. zł, a więc o 70 miln. zł mniej i w ten sposób uzyskaliśmy pierwsze nadwyżki budżetowe po upływie zwyż 6 lat deficytowych. Co więcej, wydaje mi się, iż obecnie mogę stwierdzić, wobec opinii publicznej i Wysokiej Izby, iż również najbliższe miesiące, pomimo konieczności zwiększenia wydatków, będą zrównoważone, a może nawet dadzą wyraźniejsze nadwyżki budżetowe.</u>
<u xml:id="u-47.44" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nowy preliminarz budżetowy na r. 1937/38, który zgodnie z art. 58 ust. 2 obowiązującej Konstytucji został złożony Sejmowi, pomimo stosunkowo małych różnic, wyrażających się wzrostem globalnej sumy o 3,2% , posiada dość znaczne różnice wewnętrzne w stosunku do preliminarza obecnie obowiązującego i do poprzednich.</u>
<u xml:id="u-47.45" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Przede wszystkim więc staraliśmy się uczynić preliminarz jak najbardziej przejrzystym i dlatego obok realizacji rezolucji Sejmu w odniesieniu do planów finansowo-gospodarczych przedsiębiorstw i obok pewnego uproszczenia ustawy skarbowej dodaliśmy szereg nowych tablic i zestawień, które obecnie i w przyszłości ułatwią Izbom Ustawodawczym orientację i możność rzeczowej krytyki. W szczególności wyodrębnione zostały zestawienia porównawcze długów Państwa zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych, zestawienia dotyczące preliminarza wpływów Zn danin publicznych i pełny wykaz etatów osobowych administracji cywilnej. Wreszcie ważnym wnioskiem jest zaprojektowany nowy art. 11 w ustawie skarbowej, mający upoważnić Ministra Skarbu do przedłużenia na cele równowagi budżetowej poboru specjalnego podatku od wynagrodzeń wypłacanych z funduszów publicznych do końca nowego roku budżetowego, Ł j. o jeden kwartał. Jest rzeczą jasną, iż zamiarem i intencją Rządu, który czuje się bliskim świata pracy, było i jest, by z upoważnienia tego skorzystać tylko w razie nieodpartej konieczności. Jednakże bez tej stypulacji w chwili obecnej nie możnaby było skonstruować budżetu zrównoważonego, a doświadczenie uczy, iż aprobata małego nawet deficytu w preliminarzu prowadzi w wykonaniu do deficytów potężnych, podcinających największe wysiłki i zdobycze już osiągnięte wśród b. ciężkich ofiar. Równocześnie projektuje się na r. 1937 przepracowanie obowiązujących od r. 1933 zasad uposażenia pracowników państwowych w tym sensie, by obok większej przejrzystości i jednolitości w skali poborów przywrócić normalne wymogi podatkowe. Reforma ta byłaby poddana publicznej dyskusji w Izbach Ustawodawczych w następnej sesji budżetowej i weszłaby w życie od 1 kwietnia 1938 r., w którym zastąpiłaby całkowicie stan obecnie obowiązujący i dlatego nie istnieje w chwili obecnej potrzeba głębszej charakterystyki tej reformy.</u>
<u xml:id="u-47.46" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nowy projekt budżetu również i w konstrukcji cyfrowej posiada dość poważne zmiany. Celem ich jest dalsze urealnienie budżetu oraz uwzględnienie tych konieczności państwowych, które nie zostały uwzględnione w budżecie bieżącym.</u>
<u xml:id="u-47.47" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Tak więc przewiduje się zmniejszenie dochodów administracyjnych w porównaniu z budżetem wykonywanym o 30.785 tys.. zł, następnie zmniejszenie wpływów z przedsiębiorstw państwowych o 69.310 tys. zł, co obok innych drobnych redukcyj daje sumaryczne zmniejszenie dochodów o 100.445 tys. zł. Równocześnie w innych pozycjach preliminuje się zwiększenie dochodów budżetowych o 172.903 tys. zł, w czym główną pozycję zajmuje wzrost wpływów z danin publicznych (115,7 miln. zł), z monopolów państwowych (36,7 miln. zł), z niektórych przedsiębiorstw państwowych (10,5 miln. zł) i w niektórych działach dochodów administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-47.48" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Strona rozchodowa nowego budżetu wykazuje również głębsze przesunięcia, trudno jednak o scharakteryzowanie tych licznych przemian w generalnej syntezie. To też pozwolę sobie zwrócić uwagę tylko na pewne zagadnienia szczególne, które niewątpliwie żywiej obchodzą opinię publiczną.</u>
<u xml:id="u-47.49" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Pierwszą tendencją, która w nowym budżecie — w przeciwstawieniu do budżetu bieżącego— wyraźnie występuje, to zagadnienie obsługi i likwidacji niektórych długów. Tylko sytuacja przymusowa skłoniła nas przed rokiem do oczywistego pominięcia niektórych obowiązków Państwa wobec obywateli lub instytucyj kredytowych. Błędy te próbujemy zresztą naprawiać i obecnie w granicach możliwości. I tak np. w wyniku szczególnie pomyślnych rezultatów finansowych w miesiącu listopadzie, zgodnie z przyzwoleniem ustawy skarbowej, przeznaczyliśmy na częściowe pokrycie zobowiązań Skarbu z tytułu układów konwersyjnych rolniczych przez Bank Akceptacyjny 2 miliony zł gotówką i 3 miliony zł obligacjami Pożyczki Konsolidacyjnej, Natomiast w budżecie nowym te wszystkie zobowiązania są preliminowane w odpowiedniej wysokości, Tak np, na pomoc przy zawieraniu układów konwersyjnych oraz na dopłatę na rzecz państwowych oraz publicznoprawnych instytucyj finansowych z tytułu konwersji preliminuje się zamiast pół miliona zł, jak to ma miejsce w budżecie bieżącym, 15 milionów zł. Sumarycznie zaś w dziale A, (Administracja) podwyższa się preliminarz na obsługę długów o 43,7 miln, zł, w czym 33,9 miln, zł stanowią pozycje urealniające dotychczasowy budżet, W dziale B.</u>
<u xml:id="u-47.50" who="#komentarz">(Przedsiębiorstwa i Zakłady)</u>
<u xml:id="u-47.51" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">obsługa długów zwiększa się o 13,5 miln, zł i w dziale Funduszów o 5,7 miln. zł.</u>
<u xml:id="u-47.52" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Niezależnie od tego w art, 6 projektowanej ustawy skarbowej zawarty jest przepis, iż w miarę uzyskiwania wystarczającego pokrycia Ministerstwo Skarbu ma prawo zwiększać wydatki na spłatę długów państwowych, Drugim szczegółem, na który pragnę zwrócić uwagę Wysokiego Sejmu, to podwyższenie sumy wydatków w Cz. 16 Preliminarza na emerytury o 7,9 miln, zł.</u>
<u xml:id="u-47.53" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Z punktu widzenia odpowiedzialności Ministra Skarbu nie mogę nie podkreślić, iż sumy potrzebne na obsługę wydatków na emerytury i renty inwalidzkie kładą się poważnym ciężarem na budżecie odbudowanego z gruzów Państwa. W preliminarzu brutto na r. 1937/38 wydatki te mają wynosić prawie 400 miln, złotych, t. j, tylko o 30% mniej niż wydatki na płace w całej administracji państwowej (bez Cz. 6 budżetu, t. j. bez Ministerstwa Spraw Wojskowych), Wydatki na płace łącznie z przedsiębiorstwami, monopolami i funduszami wyniosą w nowym budżecie około 1.110 miln. zł, gdy emerytury w budżecie brutto wyniosą zwyż 281 miln. zł, a renty zwyż 100 milionów zł. Oczywiście nikt z emerytów czy inwalidów ani pojedyńczo, ani zbiorowo nie może ponosić najmniejszej nawet odpowiedzialności za ten stan rzeczy. Stosunek procentowy tej grupy wydatków do całości budżetu państwowego jest jeden z najwyższych w Europie, pomimo, iż stosunkowo mało emerytów przejęliśmy po państwach zaborczych, a duże zastępy młodych i wykwalifikowanych sił czekają nadal na pracę w instytucjach państwowych. Mimo to ostatnimi posunięciami sprzed roku wywołaliśmy duże rozgoryczenie w rzeszach emerytów, szczególnie w tak niesłusznie nieraz nazwanych — „emerytach zaborczych”. Jest rzeczą bezsporną, iż większość z nich pełniła z najlepszą wiarą i wolą swój obowiązek społeczny i narodowy wobec Polski.</u>
<u xml:id="u-47.54" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Sprawa jakiejkolwiek reformy w wytworzonym stanie rzeczy rozbijała się jednak albo o brak kredytu w budżecie, albo o trudności uzgodnienia spornych zapatrywań i zarządzeń, które wykluczają tymczasem możność prostego powrotu do stanu z października ubiegłego roku.</u>
<u xml:id="u-47.55" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">To też, aby i nadal nie odciąć możliwości choćby stopniowej i skromnej rewizji obecnej sytuacji najgorzej uposażonych emerytów, pomimo iż formułowanie zrównoważonego projektu budżetu natrafiało na bardzo znaczne trudności, a każdy milion złotych stawał się przedmiotem długich negocjacyj ministerialnych, to jednak zarezerwowałem kwotę zarówno na naturalny wzrost emerytur, jak też i na przeprowadzenie częściowej reformy, której zasady — wobec niezwykłej trudności uzgodnienia sprawy — omówię w czasie najbliższym z Komisją Budżetową.</u>
<u xml:id="u-47.56" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Wreszcie pragnę podkreślić jeszcze dwa momenty. Podobnie jak to uczyniliśmy w roku ubiegłym, tak samo i obecnie budżet Oświaty podciągamy wzwyż o 7,5 miln. zł, zdając sobie dokładnie sprawę z wielkich, niezaspokojonych potrzeb tego resortu. Szczególnie szkolnictwo powszechne wymaga corocznego i systematycznego rozwoju, gdyż prawdziwa oświata i kultura jest zawsze najlepszym sprzymierzeńcem siły obronnej narodu, jest fundamentem, na którym jedynie można zbudować gmach trwałego postępu ekonomicznego i cywilizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-47.57" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Budżet Ministerstwa Spraw Wojskowych pozostaje na razie na niezmiennej wysokości jako budżet opancerzony zarówno w sumach globalnych, jak też i w tangentach miesięcznych. Nie powinno to budzić wrażenia, iż stoimy w miejscu w zakresie organizacji sił obronnych Państwa. Ktokolwiek widział ostatnią listopadową rewię, mógł naocznie skonstatować, że w naszej Armii narodowej spoczywa potężna siła moralna i techniczna, *(Oklaski.) że w niej tkwi wielka żywotność i głębokie poczucie honoru, wyrażające się w dążeniu, by nie uronić nic ze wskazań i wymagań stałego rozwoju, które pozostawił jej Twórca Armii Józef Piłsudski. Rok, który upływa, był i na tym odcinku poświęcony konkretnej i skutecznej pracy twórczej. Obecnie ta sama praca będzie niewątpliwie spotęgowaną, gdy cele inwestycyjne uzyskają swoje odrębne, nowe źródła kredytowe. Rozbudowa bowiem przemysłu, usprawnienie komunikacji, (wzmożenie potencjału motoryzacyjnego — to elementy, które w harmonijnym programie pracują zarówno dla zadań czysto cywilnych, jak też i dla akumulacji sił obronnych Państwa.</u>
<u xml:id="u-47.58" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Mogę więc tylko zapewnić, że cały Rząd zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką dźwiga wobec przyszłości narodu, wobec Prezydenta Rzeczypospolitej i wobec Wodza Naczelnego w tej dziedzinie i obowiązki swe z całą sumiennością wypełni.</u>
<u xml:id="u-47.59" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Oto kilka najistotniejszych momentów w tej wielkiej gamie zagadnień programowych, zawartych w tej potężnej księdze, stanowiącej projekt budżetu państwowego na r. 1937/38, Czy projekt rządowy odpowiada wszystkim wymaganiom teorii budżetowania i wszystkim słusznym i umotywowanym dezyderatom, które już w przeszłości od 17 lat rejestrowane są z naszej trybuny parlamentarnej? Zapewne, że nie. Każdy, kto się stykał z techniką pracy budżetowej, szczególnie gdy nie ponosi odpowiedzialności za przeszłość, mógłby z dużą dozą słuszności postawić sporo zarzutów obecnemu przedłożeniu.</u>
<u xml:id="u-47.60" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Sądzę, że jedno wolno mi stwierdzić z całym poczuciem obiektywizmu: obecny budżet jest formalnie i rzeczowo lepszy i lepiej zrównoważony od poprzedniego, jest krokiem naprzód w ustalaniu tych zasad, które próbujemy skodyfikować i które pragniemy w niezbyt odległej przyszłości przedstawić Izbom jako projekt ustawy o prawie budżetowym Polski.</u>
<u xml:id="u-47.61" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Panie Marszałku, proszę o krótką przerwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#Marszalek">Zarządzam 10 minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#komentarz">(Przerwa od godz. 18 min. 15 do godz. 18 min. 45.)</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#Marszalek">Wznawiam posiedzenie. Głos ma p. Minister Skarbu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Obok zagadnienia polityki budżetowej, sprawą organicznie z budżetem i stanem gospodarstwa społecznego związaną, a stanowiącą jeden z najważniejszych elementów odpowiedzialności Ministra Skarbu, to sprawa polityki podatkowej.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Trafna i sprawiedliwa polityka podatkowa, to bodziec rozwoju i postępu ekonomicznego kraju. To równocześnie instrument niwelujący zbyt jaskrawe rozpiętości socjalne i rozpiętości w rozwoju poszczególnych dzielnic. Podatki, to stałe pogłębianie świadomości celów zbiorowych, to najczęstsze i najtrudniejsze zetknięcie między obywatelem i państwem. Zła polityka podatkowa, to potężny hamulec rozwoju gospodarczego, a zła polityka podatkowa, wykonywana przez zły aparat podatkowy — to klęska.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Ta świadomość — stwierdzam to z całym naciskiem — zdobyła sobie prawo obywatelstwa w kierowniczych instancjach Ministerstwa i Izb Skarbowych. Ale od świadomości do realizacji dobrej polityki podatkowej!, wykonywanej przez dobry aparat techniczny w całym kraju — to droga długa. Nic bowiem nie byłoby w stanie tak szybko pogorszyć ponownie stanu faktycznego, jak chęć dokonywania radykalnych reform podatkowych w okresie wyczerpania kas skarbowych i aparatu finansowego z rezerw, przy przeciążonym i źle płatnym aparacie podatkowym i egzekucyjnym. Takie reformatorstwo byłoby właśnie otwarciem drzwi dla spotęgowanej samowoli i pogłębionego chaosu w księgach bierczych i kasowych urzędów.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Reforma ta — niezbędna w Polsce — musi być wykonywana systematycznie, ze świadomością celu i metod pracy, etapami, tj. od ugruntowania się rezultatów jednej fazy reformy do drugiej.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Największa uwaga została obecnie skierowana na wartość moralną personelu skarbowego i egzekucyjnego. To jest wstępny postulat reformy, o ile ona ma być trwałą i skuteczną. Z prawdziwym przygnębieniem wyznaję więc, iż sporadyczne wypadki nadużyć, odkrywane przez zreorganizowany już częściowo system wewnętrznej kontroli, są udowodnione za równo w Centrali, jak też i w urzędach skarbowych. Proces radomski nie jest i nie będzie niestety zjawiskiem odosobnionym, kilka podobnych afer znajduje się w śledztwie lub w sądzie.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nie potrzebuję więc chyba zapewniać, iż każde nadużycie jest tępione z taką bezwzględną surowością, iż wstrząs moralny jest już niewątpliwie dokonany. Celem niepozostawienia pod tym względem żadnej wątpliwości zbadane zostały powtórnie i sprawy dawniejsze, uruchomiono niezależnie od działalności prokuratora sądy dyscyplinarne i winnych usunięto ze służby państwowej, ze wszystkimi skutkami takiej decyzji. Z drugiej strony muszę jednak w imię prawdy stwierdzić, iż Związek Urzędników Skarbowych w akcji tej przyszedł mi z rzetelną pomocą. Związek ten uczynił wszystko, by postulat rzetelności i moralności pracowników skarbowych podnieść do godności zasady bezwzględnej i razem z kierownictwem tego związku mogę oświadczyć, iż ogół pracowników skarbowych spełnia swe zadania w niezwykle trudnych warunkach z najwyższym oddaniem się obywatelskiej służbie dla Państwa.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Z tą samą otwartością stwierdzam dalej, iż bardzo wiele do życzenia pozostaje i po drugiej stronie okienka podatkowego. Jest rzeczą prawdziwie pocieszającą, iż urzędnik prywatny, pracownik umysłowy, przemysłowiec, robotnik, a szczególnie chłop — wywiązują się w granicach swych życiowych możliwości jak najsumienniej z obowiązku podatkowego, a w każdym razie nie figurują oni w aktach jako element współdziałający w demoralizacji urzędników.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Tak samo byłoby prostą niesprawiedliwością twierdzić, że jakaśkolwiek inna warstwa społeczna czy zawodowa popełnia masowe nadużycia podatkowe. Są zjawiska sporadyczne wprost niezwykłej sumienności podatkowej wśród ziemiaństwa czy też wśród wielkiego przemysłu i ludzi, żyjących z kapitału, i to w imię prawdy publicznie stwierdzam. Nie mniej akta, zgromadzone obecnie w centrali, wskazują, iż sporo zamożniejszych jednostek lekceważyło jawnie obowiązki podatkowe, demoralizując tym innych, biedniejszych płatników podatkowych lub też demoralizując urzędników skarbowych. Na 908 zamożniejszych płatników podatków w pewnym okręgu tylko 20% nie posiadało wcale zaległości podatkowych, ok. 26% posiadało zaległości większe od 4letniego przypisu. Mogą oczywiście niejednokrotnie istnieć szczególne warunki takiego stanu rzeczy, niezależnie od samego płatnika podatku, jednakże sądzę, że cała zdrowa część opinii publicznej podzieli pogląd, że objawy jakiegokolwiek protekcjonizmu podatkowego tolerowane być nie mogą i nie będą.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Poprawiając i korygując czynnik subiektywny w zakresie zagadnienia podatkowego, musimy równolegle poddać rewizji i reformie warunki obiektywne. W tym zakresie sporą część pracy przygotowawczej wykonaliśmy w roku bieżącym. Tak więc przez skasowanie szeregu dodatków do podatków, przez skasowanie niektórych drobnych podatków, przez znowelizowanie ustaw o podatkach przemysłowym, od nieruchomości, od lokali, a ostatnio podatku gruntowego, wreszcie przez systematyczne badanie zaległości umarzania nierealnych tytułów podatkowych, osiągnięto już duże uproszczenia w obowiązującym systemie podatkowym. Trzy ostatnie dekrety podatkowe stanowią też zaczątek systemu, który ma uwzględniać szczególną sytuację kresów wschodnich. Dekret o zmianie przepisów o podatku gruntowym ma nie tylko znaczenie kodyfikacyjne, ale przynosi pewną obniżkę podatku, kalkulowaną na 3 miliony zł, z czego 2/3 przypada na kresy wschodnie. Dekret o zmianie przepisów o podatku od uboju obniżył na obszarze województw wschodnich stawki podatkowe o 50%. Wreszcie dekret o ulgach dla inwestycyj uwzględnia szereg ważnych postulatów gospodarczych kresów północnowschodnich z tym, że pewne przywileje będą mogły być tam rozciągnięte i na drobną własność rolną.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Prace te są z całą energią prowadzone w Ministerstwie w dalszym ciągu w tym przypuszczeniu, że może niedługo już nadejść czas, w którym umożliwiona będzie dalsza, głębsza reforma podatkowa, preferująca te procesy kapitalizacyjne i gospodarcze, które będą wzmacniać strukturalnie gospodarstwo społeczne i indywidualne w Polsce.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W zakresie polityki pieniężnej zabiegałem usilnie, by politykę naszą oprzeć na dwu elementach: na bezspornej, realnej rzeczywistości i na państwowym interesie Polski. Wszystkie inne argumenty i względy starałem się odsunąć na plan dalszy.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Polska jest państwem urządzającym swe życie, tworzącym kapitał zakładowy dla odrobienia zaniedbań niewoli i wojny, Polska jest państwem dłużniczym i państwem, zmuszonym do importu wielu surowców i maszyn.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Istnieją tylko cztery metody płacenia swych zobowiązań. Można je spłacać eksportem towarowym, tj. rezultatem pracy ludzkiej w kraju. Można eksportować dla spłacenia wierzytelności czystą pracę ludzką. Jest to emigracja. Można przez pewien czas spłacać stare zobowiązania nowymi przy swobodnej cyrkulacji kredytów międzynarodowych. Można wreszcie spłacać zobowiązania wysprzedaniem majątku narodowego lub eksportem zapasów złota, co leży w tej samej kategorii działań. Rzeczywistość od kilku lat wskazuje nam wyraźnie, że rynki zbytu dla towarów zamykają się coraz szczelniej w głównych państwach wierzycielskich, że emigracja jest obiektem ścisłej reglamentacji, a chwilami prohibicji, że nowe kredyty średnio długoterminowe gospodarcze i dla gospodarstwa przeznaczone nie mają jeszcze szans szerszej realizacji, że złotem i majątkiem narodowym nie wolno nam dłużej płacić, gdyż dotychczas poniesione straty są już olbrzymie.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Utrzymując dotychczasową politykę —wobec krańcowo zmienionych warunków światowych — mogliśmy nagle znaleźć się w warunkach, w których nie moglibyśmy już ani panować nad poziomem naszej waluty, ani też zabezpieczyć dowozu niezbędnych surowców i środków produkcji. Cyfry zresztą wskazywały na to niezbicie. Dnia 31 grudnia 1928 r. złoto i waluty w naszej instytucji emisyjnej stanowiły sumę 1.327 milionów zł. Dnia 31 grudnia 1935 r. pozycja ta figurowała w bilansie Banku cyfrą 444 miliony zł. Na koniec 1 lipca 1936 r. zapas złota spadł bilansowo do 366 milionów zł, zapas walut był znikomy.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W kwietniu br. odpływ dla celów tezauryzacyjnych przekraczał chwilami 5 milionów zł dziennie. Mówić w tych warunkach o liberalizmie dewizowym było tym samym, co żądać od człowieka uratowanego po ciężkiej katastrofie, następnie zagłodzonego, oddania do transfuzji resztek własnej krwi, Przez szereg lat dawaliśmy wyraz naszej rzetelności dłużniczej wobec świata. Gnębiliśmy własne potrzeby i płaciliśmy odsetki, które były anachronizmem w święcie. Ten stan nie mógł być kontynuowany. To też pod koniec kwietnia ukazał się dekret dewizowy, który początkowo wywołał falę zrozumiałego niepokoju w naszym życiu gospodarczym. Dziś po 7 miesiącach możemy z całym spokojem stwierdzić pozytywne skutki tego zarządzenia. Zapasy złota w Banku—wraz z ostatnią dyspozycją zakupu — wzrosły o około 16 milionów zł. Zapasy walut wzrosły o 15 milionów zł. W tym okresie pokryliśmy zapotrzebowania dewizowe Rządu i życia gospodarczego bez szczególnych trudności, ale ponadto wykonaliśmy bardzo znaczne płatności ściśle finansowe, oczywiście takie, które wzmacniały nasze instytucje kredytowe. Ktoś z wybitnych, zagranicznych przyjaciół Polski, odgrywający miarodajną rolę w finansach międzynarodowych, zapytywał w rozmowie, czy Polska należy do doktrynalnych zwolenników reglamentacji dewizowej i towarowej. To pytanie może budzić zainteresowanie i w społeczeństwie naszym. Odpowiedź Rządu jest zdecydowanie negatywna. Nie, nie jesteśmy doktrynalnymi zwolennikami reglamentacji, Stosujemy ją jako środek konieczności i stosować ją będziemy tak długo, aż interes naszego życia gospodarczego i naszej waluty nie będzie całkowicie zabezpieczony przez przywrócenie takiej przynajmniej swobody w obrocie towarowym i kredytowym w świecie oraz w dziedzinie emigracji, byśmy mogli i dla nas uzyskać ponownie warunki równowagi. Że zarządzenie nasze spowodowane zostało sytuacją międzynarodową, to rozumieli to nieraz lepiej nasi wierzyciele, niż nasi właśni obywatele. Ci ostatni stwierdzali — po wydaniu przepisów dewizowych i powstrzymaniu transferu że uczyniliśmy to po wieloletnim kryzysie i po dokumentowaniu w sposób realny naszej dobrej woli. To też stopniowo układamy nowe, przejściowe porozumienia z naszymi zagranicznymi wierzycielami, pilnując, by z jednej strony nasz żywotny interes, z drugiej dobre imię Polski nie zostały w niczym narażone.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Sądzę, że w przyszłej fazie debat parlamentarnych będę mógł przedstawić wyniki pozytywne tych negocjacyj.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Obecnie przychodzi nowe poważne wzmocnienie dla naszej polityki finansowej. Podpisana właśnie pomiędzy rządami obu zaprzyjaźnionych państw w wyniku pogłębienia współpracy polsko-francuskiej — pożyczka, po przeprowadzeniu dalszych formalności legislacyjnych, otworzy nie tylko nowe niezależne ogniska większych prac inwestycyjnych, np, przy rozbudowie kolei Śląsk — Gdynia, ale również wzmocni walutowo bardzo poważnie naszą instytucję emisyjną. Pożyczka ta, stanowiąc największą operację finansową od okresu kryzysu, zgodnie z wymogami art. 51 obowiązującej Konstytucji, będzie przedmiotem oddzielnych obrad naszych Izb Ustawodawczych.</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Drugim niezwykle ważnym i drażliwym momentem naszej polityki walutowej stała się sprawa — jak to się nieraz delikatnie mówi — „uelastycznienia naszej waluty”. Idzie tu oczywiście o zagadnienie dewaluacji ruchomej, względnie deprecjacji złotego. Będę traktował i tę sprawę z całą szczerością i możliwą jasnością. Warto więc przede wszystkim przypomnieć, że ostatnio zabieg ten został dokonany w szeregu państw dość chaotycznie. Pomimo pozorów ścisłego międzynarodowego współdziałania, umowa podstawowa może być wypowiedziana w ciągu 1 dnia, a szereg państw zachował sobie dalszą amplitudę wahań dewaluacyjnych. Jest to pokój walutowy trwały na 1 dzień i z zachowaniem nabojów w armatach. Byłoby rzeczą nierozsądną i niezgodną z rzeczywistością twierdzić, że zabieg dewaluacyjny jest pozbawiony ekonomicznego! sensu. W pewnych okolicznościach może on być nawet niezwykle skuteczny i istotnie w kilku krajach okazał się skuteczny.</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Cytowany już raport dyrektora Międzynarodowego Biura Pracy, syntetyzując informacje i materiały z całego świata, a nie posiadając zainteresowania zabarwienia na różowo jakiejś doktryny finansowej, daje następujące stwierdzenia:</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">„Trzebaby nie mieć najmniejszego pojęcia o historii ekonomii, żeby utrzymywać, że teoria dźwigania przemysłu i handlu drogą deflacji nie ma żadnego uzasadnienia. Ale okoliczności się zmieniły j to, co mogło być zrozumiałe w przeszłości, nie może być tolerowane współcześnie”. I dalej stwierdza: — „Są rzeczywiście poważne racie ku temu, by wierzyć, że rządy, które w walce z kryzysem posiłkowały się nie ortodoksyjnymi metodami, w końcu lepsze wykazały rezultaty, niż te, które zawierzyły tradycyjnemu procesowi deflacji”. Od przeciwstawienia się deflacji i ortodoksyjnym metodom już tylko krok do — „uelastycznienia” waluty. Mimo to dyr. Butler stwierdza na podstawie analizy materiału wyraźnie: — „Z powyższych wywodów wyciągamy jasny wniosek, że krajom, których waluta zdeprecjonowaną została zaraz na początku kryzysu, udało się polepszyć powoli swą sytuację”.</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Oto więc zagadnienie pierwsze: Czas, w którym ten zabieg został dokonany. Następnie szukanie gospodarczo usprawiedliwionego poziomu dla waluty jest obracaniem się w święcie iluzji. Ruszając poziom waluty, ruszamy wszystkie elementy składowe równowagi.</u>
<u xml:id="u-49.21" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Trzecim ważnym momentem jest to, że w Polsce mamy warunki psychiczne i materialne zupełnie szczególne. Nie trzeba się powoływać na to, że Polska pierwsza w r. 1925 przeszła drugą fazę dewaluacji i obecnie inne waluty zbliżyły się do jej dawnego poziomu. Ważniejszym jest to, że gdy w Anglii czy w Szwecji np. od r. 1932 ceny po dewaluacji wzrastały bardzo powoli, to w Polsce na samą wieść o dewaluacji zagranicą ceny poczęły bez żadnego uzasadnienia wykonywać szaleńcze ruchy. Bardzo szczegółowe przeliczenia wskazały, iż przy założeniu wycofania się Skarbu z akcji popierania eksportu po dewaluacji rozpiętość między cenami towarów sprzedawanych i nabywanych przez rolnika powiększyłaby się na niekorzyść rolnictwa, budżet stałby się co najmniej przejściowo ponownie deficytowy, papiery państwowe i oszczędnościowe milionów obywateli uległyby deprecjacji, realna wartość zarobków, płac urzędniczych i emerytur zmalałaby poważnie, przepisów dewizowych nie tylko nie możnaby po tym zabiegu znieść lub choćby tylko złagodzić, ale przeciwnie—podobnie jak to ma miejsce obecnie w Italii — należałoby je wzmocnić, gdyż reszta zapasu złota musiałaby stać się funduszem wyrównawczym i zabezpieczającym nowy parytet. Bilans takiej operacji wypadł dla Polski negatywnie. Trzeba do tego dodać, że w Polsce proces deflacji został głęboko i szczególnie ostro zrealizowany. Ceny przemysłowe mogły być u nas uważane za wysokie przeważnie w stosunku względnym do ceny zboża, ale nie w skali bezwzględnej. Cały szereg przemysłów obniżył w okresie kryzysu skalę cen bardzo poważnie. Przemysł hutniczy i żelazny, przemysł cukrowniczy, nawozy sztuczne, papier, węgiel, materiały budowlane i cement doprowadziły swe ceny głęboko w dół. I fakt charakterystyczny. Proporcjonalnie mniejszą zniżkę ceny wykazał ten przemysł, który opierał się o obce surowce, pomimo, że te ostatnie obniżyły swe ceny najsilniej. — „Wiadomości Statystyczne” podają, że między r. 1928 a październikiem 1936 r. cena 1 kg bawełny amerykańskiej spadła z 4.40 zł na 1.74 zł, bawełny egipskiej z 9.21 na 2.83, juty z 1.47 na 0,44, a równocześnie przędza bawełniana spadła z 6.50 na 3.72 lub z 8.89 na 5.37, worki jutowe z 300 zł za 100 kg na 169,4 zł itd.</u>
<u xml:id="u-49.22" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Import surowców zagranicznych nie rozkłada się w Polsce równomiernie. Te zaś podstawowe przemysły — jak włókienniczy — wyzyskałyby fakt podrożenia surowca w sposób dotkliwy dla ludności.</u>
<u xml:id="u-49.23" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">I dlatego Rząd, który w imię równowagi budżetu obciążył podatkami świat pracy i przemysł, który skoncentrował swój wysiłek na zapewnieniu ludności wiejskiej tanich produktów, który czyni wysiłki, by produkcji i gospodarstwu polskiemu zapewnić jak największy spokój i pewność kalkulacji, który pragnie przywrócenia rentowności, opartej na solidnym wysiłku w procesach produkcyjnych, a ukrócenia zyskowności w procesach spekulacyjnych, który współdziała z instytucjami kredytowymi i finansowymi prywatnymi i państwowymi, by do nich skierować nową falę oszczędności — nie chciał bez potrzeby i konieczności państwowej obalać swych własnych wysiłków, własnych założeń i własnych zobowiązań wobec obywateli. Dlatego złoty polski pozostanie i nadal na swym parytecie.</u>
<u xml:id="u-49.24" who="#komentarz">(Oklasku)</u>
<u xml:id="u-49.25" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Rok ubiegający był niewątpliwie okresem dużych trudności i wahań na rynku pieniężnym i lokacyjnym. Moje własne zarządzenia, konieczne, ale początkowo na zewnątrz niejasne co do swych celów, oraz wciąż powtarzające się perturbacje na rynkach zagranicznych nie sprzyjały rozwojowi kapitalizacji — „płynnej” Zarysowała się ponownie bardzo silnie w początku roku tendencja tezauryzacji i pod koniec roku ucieczka do wartości realnych. Jednakże już od początku lipca, a potem w silniejszej formie od końca października powróciły elementy zaufania, zjawił się dopływ oszczędności do prawie wszystkich banków, obroty handlowe przestały mieć charakter spekulacyjny, pojawiły się sprzedaże złota i walut z rynku wolnego do Banku Polskiego, zjawiała się prywatna inicjatywa inwestycyjna.</u>
<u xml:id="u-49.26" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W roku bieżącym dokonano szeregu ważnych prac z zakresu porządkowania spraw finansowych, zamykania lub likwidowania pozostałości pokryzysowych i otwierania nowej księgi życia.</u>
<u xml:id="u-49.27" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Pierwsza, wstępna część prac dotyczy uporządkowania i sanacji towarzystw kredytowych ziemskich. Między innymi udzielono Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu i Wileńskiemu Bankowi Ziemskiemu zezwolenia na spłatę w Banku Polskim kredytu akceptacyjnego papierami procentowymi, umorzono dług obligacyjny Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, udzielono zezwolenia na spłatę zaległych kuponów listami zastawnymi i przygotowano do dyskusji projekt reorganizacji Wileńskiego Banku Ziemskiego. Udzielono zezwolenia na emisję 4 1/2 % listów zastawnych Poznańskiego Ziemstwa Kredytowego i Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego we Lwowie z przeznaczeniem na spłatę tymi listami przez właścicieli gospodarstw rolnych długów hipotecznych. W wykonaniu rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o Komunalnych Kasach Oszczędności wydane zostało w lipcu b. r. rozporządzenie Ministra Skarbu o Związkach Komunalnych Kas Oszczędności. Niebawem zaś wyjdzie rozporządzenie o Komunalnych Kasach Oszczędności z załączonym statutem wzorowym dla tych kas.</u>
<u xml:id="u-49.28" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Przyśpieszono też uporządkowanie gospodarki finansowej związków samorządowych. Dochody zwyczajne samorządu w stosunku do okresu wysokiej koniunktury obniżyły się w kryzysie o około 40%. Tymczasem znaczna część wydatków była nie do skomprymowania. W ten sposób nastąpiła szybka dezorganizacja gospodarki finansowej samorządów. Do dnia 25 listopada 1936 r. ustalono przez pracującą przy Skarbie Centralną Komisję Oszczędnościowo Oddłużeniową dla Samorządu indywidualne ulgi w spłacie zobowiązań w stosunku do Skarbu Państwa i instytucyj publiczno-prawnych dla 415 miast i 137 powiatowych związków samorządowych. Zobowiązań globalnie skreślono na sumę około 210 milionów zł i około 10 milionów rocznie w kosztach oprocentowania na przyszłość. Z sumy tej 63% dotyczy wierzytelności Skarbu Państwa, 37 % stanowią wierzyciele publicznoprawni i banki państwowe. Ostatnio wreszcie przeprowadzono pewne zarządzenia dotyczące generalnego oddłużenia gmin wiejskich, a więc umożliwiono na szerokiej płaszczyźnie finansów publicznych stworzenie nowej równowagi.</u>
<u xml:id="u-49.29" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Wreszcie należy stwierdzić, iż pod koniec bieżącego roku nastąpiło również uspokojenie na rynku lokacyjnym. Zarządzenie Ministra Skarbu, że kupony pożyczki stabilizacyjnej mają być płacone od 15 października b. r. według kursu waluty najmniej zdeprecjonowanej, umocniło sytuację tego waloru. Również listami zastawnymi i kraj owymi papierami państwowymi dokonywano w październiku i listopadzie dużych obrotów przy zwyżkujących kursach.</u>
<u xml:id="u-49.30" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W końcu może nie bez znaczenia będzie informacja, że w roku bieżącym zdołaliśmy ulokować na t. zw. rynku pieniężnym sztywnym dla prywatnego życia gospodarczego kredytów na sumę zwyż 70 milionów zł, mianowicie na cele budowlane, na lokaty w bankach prywatnych, na kredyty rolnicze itp. Resztę zaabsorbował plan inwestycyjny.</u>
<u xml:id="u-49.31" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Jeżeli idzie o zasięg ludnościowy, ekonomiczny i społeczny w Polsce, to z resortów gospodarczych na plan pierwszy wybijają się prace Ministerstwa Rolnictwa. I tu niezwykle ważne miejsce zajmuje zagadnienie likwidacji pozostałości kryzysowych. W roku bieżącym uczyniono w akcji tej szereg dalszych posunięć, dążąc zasadniczo, szczególnie wobec poprawiającej się koniunktury, do zakończenia akcji oddłużeniowej i współdziałania do odbudowania normalnego kredytu dla rolnictwa Tak więc do końca października 1936 r. zatwierdzano wzwyż 376.000 układów przez Komitet Konwersyjny Banku Akceptacyjnego na sumę 383 milionów zł, co stanowi około 90% długów rolniczych, które z tytułu ustawy o Banku Akceptacyjnym mogły ulec konwersji.</u>
<u xml:id="u-49.32" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Zadłużenie rolnicze z tytułu kredytu w obligacjach melioracyjnych Państwowego Banku Rolnego — pomimo dawniejszych redukcyj — wykazywało wciąż jeszcze poważne przerosty. W roku bieżącym zastosowano nowe ulgi, polegające na częściowym umorzeniu kapitału oraz rat zaległych i wstrzymaniu spłaty kapitału do połowy 1939 r, Również na podstawie dekretu zostały stworzone podstawy dla oddłużenia, względnie postępowania układowego spółdzielni rolniczych.</u>
<u xml:id="u-49.33" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Dość żywą akcję poprowadzono w roku bieżącym w zakresie inwestycyj rolniczych, celem ułatwienia korzystnego obrotu produktami agrarnymi na rynku wewnętrznym i w eksporcie. Tak więc kosztem 3 miln. zł wybudowano w Gdyni nowoczesny elewator zbożowy o pojemności 10.000 tonn, czym obniżono koszty składowania i ekspedycji zboża. Wybudowano zwyż 20 spichrzów handlowych i przystąpiono do organizacji poważniejszego ośrodka obrotu lnem na Wileńszczyźnie. Zainicjowano i poparto kredytowo budowę wielkiej rzeźni przetwórczej w Gdyni. Wybudowano kosztem</u>
<u xml:id="u-49.34" who="#komentarz">2%</u>
<u xml:id="u-49.35" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">miln. zł chłodnię w Warszawie wraz z halą dla mięsa przywożonego. Na modernizację mleczarni przeznaczono 7 milin, zł kredytu. Kredyty zastawowe powiększono o kilkanaście milionów zł. W dziedzinie organizacyjnej przygotowano wprowadzenie w życie w całej rozciągłości od początku r. 1937 ustawy o humanitarnym uboju zwierząt, z ograniczeniem uboju rytualnego, Tylko około 15% wagi zwierząt, jak zapewniają znawcy, poddawanych będzie ubojowi rytualnemu.</u>
<u xml:id="u-49.36" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Pomijając cały szereg spraw, o których niewątpliwie będzie miał okazję mówić p. Minister Rolnictwa, pragnę tylko jeszcze podkreślić, iż cały Rząd przywiązuje dużą wagę do prac, związanych z zagadnieniem reformy rolnej. Obejmuje ona zarówno sprawę scalenia gruntów, znoszenia służebności, jak też i sprawę parcelacji oraz planowej kolonizacji wewnętrznej przez tworzenie nowych, zdolnych do samodzielnego bytu osad. W r. b. od 1 kwietnia rozparcelowano ogółem 43.300 ha, z czego na parcelację rządową wypadło 14.400 ha. Resztę rozparcelował Państwowy Bank Rolny, Ślązak i 22.400 ha akcja prywatna. Zwiększone w I półroczu r. b. o 17% wpływy własne Funduszu Obrotowego Reformy Rolnej oraz wpływy z operacyj 'kredytowych, przyznanych w ramach nowego planu inwestycyjnego, zezwoliły w r. b. na zwiększenie tempa prac agrarnych oraz zakresu pomocy kredytowej dla uczestników scalania na przenoszenie budynków.</u>
<u xml:id="u-49.37" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Akcja oddłużeniowa Funduszu Obrotowego Reformy Rolnej została w zasadzie już zakończona, przy czym umorzono dłużnikom należności na kwotę, przekraczającą 240 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-49.38" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Również w dość szerokim zakresie prowadzono roboty melioracyjne, wydatkując na nie około 8 1/2 miliona zł w r. b. Ostatnio zaś z inicjatywy Ministra Rolnictwa przygotowuje się wykonanie wszelkich prac przy obwałowaniu Wisły.</u>
<u xml:id="u-49.39" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W okresie sprawozdawczym wprowadzono w życie szereg dodatkowych umów handlowych — z Francją, ze Szwecją, z Niemcami, z Finlandią, z Czechosłowacją, z Austrią —oraz zawarto umowę handlową z Kanadą, przy czym Ministerstwo Przemysłu i Handlu czyni skuteczne wysiłki, by doprowadzić do zwiększenia dwustronnej wymiany towarowej, do traktatowego zapewnienia życiu gospodarczemu warunków konkurencyjnych na rynkach obcych oraz dostatecznej dostawy surowców do Polski. Celem czuwania nad niezwykle skomplikowanym obecnie międzynarodowym obrotem towarowym i wynikającym stąd rozrachunkiem, powołany został ostatnio do życia Polski Instytut Rozrachunkowy. Ze względu na stosunki z zagranicą okazało się koniecznym stworzenie instytucji o równorzędnych uprawnieniach i gwarancjach i dlatego instytut ten został utworzony jako osoba prawna prawa publicznego.</u>
<u xml:id="u-49.40" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W dziedzinie ustosunkowania kapitału zagranicznego i kapitału krajowego w wielkim przemyśle rok bieżący będzie uważany w przyszłości niewątpliwie za przełomowy. W ręce polskie przeszły najpotężniejsze obiekty górniczohutnicze w województwie śląskim, obiekty rozbudowane na skalę zachodnioeuropejską i mające swój indywidualny udział w handlu światowym. Nie można oczywiście zaprzeczyć, iż w związku z tym faktem spadły na Rząd nowe kłopoty, związane z przeprowadzeniem tych przedsiębiorstw z formy etatystycznej na zdrowszą i elastyczniejszą formę nowoczesnej gospodarki. Tym nie mniej sama próba twierdzenia, iż przejęcie to doszło do skutku w rezultacie ekspansji etatystycznej, jest oczywiście niezgodne z istotnym stanem rzeczy. Przeciwnie, ten doniosły fakt może stać się tylko okazją do radosnego twierdzenia, iż stan posiadania przemysłowego Polski i narodu polskiego znakomicie się powiększył, że obecnie zarówno w dziedzinie przemysłu jak i w dziedzinie handlu poczynamy być nie tylko formalnymi, ale i istotnymi gospodarzami u siebie w domu.</u>
<u xml:id="u-49.41" who="#komentarz">( Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-49.42" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Wreszcie warto podkreślić, iż pod egidą Ministra Przemysłu i Handlu uruchomiono systematyczne prace, mające na celu ustalić rozmiary i metody, jakimi część importu surowcowego mogłaby być zastąpioną przez surowce pochodzenia krajowego.</u>
<u xml:id="u-49.43" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-49.44" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Sądzę, że obecnie ta ważna z punktu widzenia bilansu płatniczego sprawa wejdzie na tory całkowicie realne i konkretne.</u>
<u xml:id="u-49.45" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W ścisłej łączności z zagadnieniami gospodarczymi stoi — doniosła zarówno z punktu widzenia komunikacji, jak też i obrony narodowej — sprawa motoryzacyjna w Polsce. Poza wszelką wątpliwością, w tej właśnie dziedzinie musieliśmy popełnić duże błędy, skóro krytyka była i jest tu jednomyślna, a jej uzasadnienia są demonstrowane oczywistością. W roku bieżącym uczyniliśmy szereg posunięć radykalnych w tej dziedzinie. Nie tylko wzmocniliśmy własną, krajową, produkcję, ale dopuściliśmy do powstania poważnej montowni prywatnej, opartej o jedną z najpoważniejszych firm amerykańskich. W rezultacie ceny wozów zostały bardzo znacznie obniżone, Również zrealizowano szereg posunięć administracyjnoprawnych, mających na celu ułatwienie obywatelom państwa posiadania i eksploatowania wozów motorowych. Na pełne skutki tych zarządzeń trzeba jeszcze parę miesięcy poczekać. Ale postęp i w tej dziedzinie w każdym razie jest widoczny. W r. 1934 zmontowano względnie wyprodukowano w wytwórni krajowej samochodów osobowych, podwozi i motocyklów około 1000 sztuk. W ciągu 10 miesięcy r. b. czysta produkcja osiągnęła 2000 sztuk. W dniu IX 1936 statystyka notowała w Polsce; samochodów osobowych, ciężarowych i autobusów 24.659 sztuk, motocyklów 8.395 sztuk, razem 33.054 sztuk.</u>
<u xml:id="u-49.46" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Na pierwszy października 1936 r. stan ten uległ dość poważnej zmianie. Notowano wówczas samochodów osobowych, ciężarowych i autobusów 27.950 sztuk, motocykli 9,170 sztuk, razem 37.120 sztuk, co przedstawia wzrost o 13% w okresie kilku zaledwie miesięcy.</u>
<u xml:id="u-49.47" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Ten stan nie może nikogo zadowolić. To też cały rozwój motoryzacyjny jest obecnie stale kontrolowany, a niezbędne zarządzenia będą realizowane lub korygowane — aż do pomyślnego skutku.</u>
<u xml:id="u-49.48" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Również na całym szeregu innych odcinków była prowadzona dość żywa działalność, sprowadzana systematycznie i coraz usilniej do jednego mianownika programowego, co przy indywidualizmie polskim nie należy do zadań szczególnie łatwych.</u>
<u xml:id="u-49.49" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nadmierne obciążenie gmin czynnościami zleconymi spowodowało wydanie zarządzenia p. Prezesa Rady Ministrów z 9 czerwca b. r, nakazującego poddanie rewizji obowiązujących przepisów celem zniesienia lub ograniczenia nałożonych — bez szczególnego usprawiedliwienia — na gminy czynności zleconych. Władze administracyjne osiągnęły już w szeregu wypadków konkretne rezultaty.</u>
<u xml:id="u-49.50" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Podobna tendencja krystalizuje się coraz wyraźniej — choć zapewne jeszcze niedostatecznie silnie — w zakresie rozluźnienia zbędnej reglamentacji i likwidowania zbędnego etatyzmu. Zostały zniesione więc ograniczenia przemiałowe, zniesiono szereg opłat hamujących działalność gospodarczą, naciskamy na ograniczenie częstości wypadków, w których obywatel musi się legitymować dowodem osobistym, rozluźniliśmy nieco w roku bieżącym rygory istniejące pomiędzy stosunkiem cyfrowym pracowników w przemyśle a wysokością świadectwa przemysłowego, poznosiliśmy tysiące okólników itd. Nie pozbawioną też cech charakterystycznych będzie informacja, że w r. b. Bank Gospodarstwa Krajowego nabył — oczywiście przy likwidacji zadłużenia — łącznie 11 obiektów ziemskich, miejskich i przemysłowych wartości 1,800.000 złotych, gdy w roku 1935 jego — „portfel etatystyczny”, powiększył się o 51 obiektów wartości 10,626,000 zł i w r, 1934 o 45 obiektów wartości 13.566.000 zł. Odwrotnie zupełnie przedstawia się sprawa sprzedaży obiektów Banku w ręce prywatne. W ciągu dwu lat 1934 i 1935 Bank sprzedał zaledwie 6 obiektów w ręce prywatne za sumę 2.347.000 zł. W r. b, w ciągu 9 miesięcy Bank sprzedał 34 obiekty wartości 5.123.000 zł. Po raz pierwszy więc saldo obrotów stało się tu — „antietatystyczne”.</u>
<u xml:id="u-49.51" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nie mogę wreszcie pominąć faktu głośnego bankructwa — „Feniksa”, gdyż w związku z tym wypadkiem stwierdzono różne nadużycia i dlatego akta tej sprawy zostały skierowane do prokuratora. I w tym wypadku mogę zapewnić, że wszyscy winni poniosą zasłużoną karę, a proces publiczny ujawni wszystkie błędy czy niedokładności. Niezależnie jednak od tego ważnym pozostaje zagadnienie nie tylko pomyślnego dla obywateli polskich zlikwidowania portfelu — „Feniksa”, ale przede wszystkim sprawa zabezpieczenia rozwoju instytucyj ubezpieczeniowych w Polsce na przyszłość. To też sprawy te staną się przedmiotem obrad parlamentarnych w obecnej sesji.</u>
<u xml:id="u-49.52" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Wysoki Sejmie! Zapewne wiele objawów, które budzą szersze lub węższe zainteresowanie w społeczeństwie, pominąłem w moim generalnym sprawozdaniu z prac wykonywanych przez Rząd w roku bieżącym. Stoi temu na przeszkodzie niemożność fizyczna rejestrowania tak znacznej liczby zagadnień. Zresztą dyskusja sejmowa niewątpliwie uwypukli to właśnie, co budzi szczególne zastrzeżenia i krytykę.</u>
<u xml:id="u-49.53" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Nie zdołaliśmy oczywiście stworzyć warunków pomyślnych, a choćby tylko normalnych~ ~po tyloletnim ciężkim, światowym kryzysie, mogę jednak stwierdzić, i to nie w imię potrzeby Rządu, ale w imię gruntowania się wiary społeczeństwa we własne siły i własną przyszłość;</u>
<u xml:id="u-49.54" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">1)że wychylona od kilku lat równowaga bilansu płatniczego została przywrócona, a zapas kruszcowy i walutowy banku emisyjnego został poważnie zwiększony;</u>
<u xml:id="u-49.55" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">2)że atak psychiczny i materialny na walutę polską został skutecznie odparty ;</u>
<u xml:id="u-49.56" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">3)że pierwsza faza równoważenia budżetu, oparta o zasadę dostosowania wydatków do dochodów, została pomyślnie zrealizowana, a faza druga, polegająca na dostosowaniu wydatków do konieczności państwowych i zobowiązań, realnie przygotowana;</u>
<u xml:id="u-49.57" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">4)że w gospodarstwie polskim zjawiły się korzystne przemiany zarówno koniunkturalne, jak i strukturalne, zezwalające na przyśpieszenie tempa likwidacji skutków kryzysu i na wstępną fazę powrotu, do rentowności;</u>
<u xml:id="u-49.58" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">5)że, choć całe ożywienie gospodarstwa Polski nie miało nic wspólnego z tym, co zagranicą nazwano — „koniunkturą zbrojeniową”, a więc, że było ono procesem nawskroś ekonomicznym i pokojowym, — to jednak w obowiązku mobilizacji obrony nie pozostaliśmy w miejscu i roku 1936 nie mamy potrzeby wstydzić się przed przyszłością;</u>
<u xml:id="u-49.59" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">6)że w dziedzinie unarodowienia przemysłu i handlu uczyniliśmy ważny krok naprzód;</u>
<u xml:id="u-49.60" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">7)że inwestycje, zakreślone planem i zapowiedzią Rządu wykonaliśmy prawie z matematyczną ścisłością;</u>
<u xml:id="u-49.61" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">8)że podjęty został wysiłek przywrócenia w całej pełni walorów moralnych w pracy publicznej urzędników państwowych, walorów naruszonych przez długotrwały kryzys, oraz podjęliśmy wysiłek rzetelnego zbliżenia pomiędzy czynnikami — „urzędującymi” a obywatelem kraju;</u>
<u xml:id="u-49.62" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">9)że podjęty został w granicach maksymalnych—w rozumieniu Rządu i w warunkach konkretnych roku bieżącego — wysiłek zatrudnienia jak największej liczby obywateli—a szczególnie obywateli młodych—oraz zorganizowania akcji pomocy zimowej, mającej dokumentować, że nie powinien istnieć w Polsce uczciwy obywatel, który ginąłby w nędzy i w zapomnieniu wśród swych lepiej sytuowanych rodaków;</u>
<u xml:id="u-49.63" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">10)że podjęty został wstępny, ale realny wysiłek dla skierowania szczególnej uwagi na rozwój gospodarczy naszych kresów wschodnich, celem zmniejszenia różnicy wytworzonej w ciągu całych dziesięcioleci i całych pokoleń pomiędzy wschodem i zachodem Polski, Wysoki Sejmie! Można oczywiście z całym powodzeniem i z poklaskiem na zewnątrz wytoczyć spór Rządowi, że rezultatów pracy jest za mało. Można domagać się czy to obniżenia podatków, czy to włączenia inwestycyj do budżetu, aby go formalnie uczynić deficytowym!</u>
<u xml:id="u-49.64" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Można wystawić postulaty, dotyczące tempa inwestycyj, zatrudnienia,, waluty, reglamentacji dewiz, socjalizacji przemysłu surowcowego czy rozgromienia etatyzmu, zniesienia monopolów, rozwiązania wszystkich karteli, przywrócenia powszechnej rentowności, zamknięcia nożyc cen i wiele innych.</u>
<u xml:id="u-49.65" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Jestem sam przekonany, że wiele nowych postulatów można sformułować nawet z całym poczuciem słuszności, z głębokim, wewnętrznym przekonaniem o konieczności ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-49.66" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W ciągu całego roku Minister Skarbu wciąż stawia żądania wobec społeczeństwa: podatki, cła, akcyzy, podatki specjalne, dodatki, do podatków, stemple, zeznania, płatne upomnienia, egzekucje, reglamentacje, cały arsenał wysoce niepopularnych zabiegów, Niechże więc raz i obywatele mają prawo przyjść do Ministra Skarbu ze swymi postulatami.</u>
<u xml:id="u-49.67" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Jest to oczywiście słuszne. Nie można tylko zapominać, w jakich warunkach znalazł się Skarb Państwa na tym pokryzysowym pobojowisku. Nie można tylko tak często ulegać wrażeniu, że Skarb Państwa w ciągu 6lecia kryzysu wyodrębnił się z pod jego działania, że sam jeden żył pod szklanym kloszem i stał się rezerwatem koniunktury oraz oazą względnej pomyślności. Celem zrozumienia formy i treści naszych działań w przyszłości musimy zestawić choćby tylko najważniejsze pozycje strat, które w rezultacie kryzysu przerzucone zostały na Skarb i z którymi będzie się on mocować w trudzie przez niejeden dziesiątek lat. Niestety bowiem skutków o takim ciężarze gatunkowym przekreślić piórem nie można!</u>
<u xml:id="u-49.68" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Wspomniałem już uprzednio, że odpływ walut i złota z naszej instytucji emisyjnej w tym okresie czasu wyniósł około 950 miln. zł. Deficyt budżetowy za ten okres czasu reprezentuje sumę z wyż 1200 miln. zł. Długi wewnętrzne, zorganizowane i niezorganizowane, wzrosły w tym okresie o zwyż</u>
<u xml:id="u-49.69" who="#komentarz">1^1^/2</u>
<u xml:id="u-49.70" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">miliarda zł. Do tego dołączyły się obciążenia z tytułu przejmowania części prywatnych skutków kryzysu na Skarb lub instytucje o Skarb oparte. Przytoczmy te skutki i te cyfry bez silenia się na (wyczerpanie czy zestawienie całego bilansu. Tak np. oddłużenie rolnictwa w należnościach skarbowych i w</u>
<u xml:id="u-49.71" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Funduszu Obrotowym Reformy Rolnej wynosi do chwili obecnej 399,2 miln. zł Akcja oddłużenia rolnictwa prowadzona za pośrednictwem Państwowego Banku Rolnego 248,1„ Akcja oddłużeniowa rolnictwa prowadzona za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego 46,3„ Straty Skarbu na oddłużeniu w instytucjach kredytu długoterminowego (w odniesieniu do rolnictwa)7 7,8,, Straty Skarbu na oddłużeniu w instytucjach kredytu krótkoterminowego (w odniesieniu do rolnictwa)119,2„ Straty Skarbu w instytucjach ubezpieczeń społecznych (dotyczących rolnictwa) 43,3 — „ Straty Skarbu na akcji interwencji zbożowej 117,0,, Straty Skarbu na Banku Ziemskim i Zjednoczonym Banku ziemiańskim 30,0 — „ Straty Skarbu w szeregu innych instytucyj (samorząd, P, Z. U. W., spółdzielnie rolniczo-handlowe, Bank Związku Spółek Zarobkowych) ±120,0„ 1200,9 millin. zł Z sumy tej w pozycjach możliwych do ustalenia przypada na rolnictwo drobne i średnie około 455 miln. zł.</u>
<u xml:id="u-49.72" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Akcja oddłużeniowa samorządu przyniosła straty wynoszące około 210 miln. zł, a ponadto przecież przeprowadzono szereg innych akcyj pomniejszających lub obciążających majątek Skarbu Państwa z tytułu akcji ułatwienia prywatnemu życiu gospodarczemu przełamania skutków kryzysu, powiększenia zatrudnienia lub zaopatrzenia bezrobotnych, Swoboda ruchów Skarbu przy opętaniu go skutkami przeszłości jest więc ograniczona.</u>
<u xml:id="u-49.73" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Mimo to dziś można wypowiedzieć publicznie przekonanie, że stopniowo możemy całą pokryzysową sytuację opanować i wyprowadzić całe państwo, tj. gospodarstwo publiczne i prywatne, z dna kryzysu ku nowemu rozwojowi. Ale na dziś i na najbliższą przyszłość ważny jest jeden warunek, od wypełnienia którego zależy w wielkiej mierze powodzenie nasze w przyszłości. Odciążenie Skarbu i rynku pieniężnego musi być dostosowane do każdorazowych realnych możliwości.</u>
<u xml:id="u-49.74" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Tej zasady przestrzegałem przy wykonywaniu planu inwestycyjnego w roku bieżącym. Finansowanie tegorocznych inwestycyj —podobnie zresztą, jak to czyniono i w latach ubiegłych — opierało się o szereg źródeł. Pierwszym źródłem były sumy budżetowe. Na rok bieżący w budżecie — i to poza budżetem Ministerstwa Spraw Wojskowych oraz skomercjalizowanych przedsiębiorstw, a także po opuszczeniu dla celów porównawczych sum na inwestycje Ministerstwa Komunikacji i Ministerstwa Poczt (względnie ich przedsiębiorstw) — znajduje się kwota 152 miln. zł na cele inwestycyjne (w czym 28,3 miln. zł na remont). Drugim źródłem stał się rynek sztywny, zwolniony w r. b. od pokrywania niedoborów budżetowych. Dostarczył on na cele inwestycyjne w r. b. 198,1 miln. zł. w czym częściowo znajdują się kredyty krótkoterminowe, uruchomione przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Trzecim źródłem były dochody z Pożyczki Inwestycyjnej. Dostarczyły one 20,7 miln. zł Czwartym — dochody własne Funduszu Pracy, które przeznaczały na zatrudnienie przy robotach inwestycyjnych i remontowych 35,0 miln. zł. Piątym źródłem były czyste operacje kredytowe, oparte o kredyt prywatny (drogi, obwałowania rzek, inwestycje Warszawy), które mogły być wykorzystane w roku bieżącym do wysokości maksymalnej 48,5 miln. zł. W wymienionych sumach zawarte były również kredyty na cele budowlane, wynoszące okrągło około 40 miln. zł. Te kredyty oraz pęd do lokaty w wartościach realnych stworzyły w roku bieżącym niezwykle duży ruch budowlany, oceniany wartościowo w całym kraju na przebudowaną kwotę około 500 miln. zł. Obok nowouruchomionego działu kredytów na budownictwo wiejskie, w akcji kredytowej prowadzonej przez Bank Gospodarstwa Krajowego około 50% kredytobiorców uzyskało kredyt do wysokości 5.000 zł i 30% do 10.000 zł, czyli, że nacisk został położony na budownictwo mało i średnio- mieszkaniowe. Inwestycje miasta Warszawy zaabsorbowały w r. b około 28 miln. zł, z czego tylko mniejsza część zorganizowana została na podstawie uczestnictwa w planie inwestycyjnym.</u>
<u xml:id="u-49.75" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Panowie Posłowie i Senatorowie, którzy przyjęli udział w przeglądzie niektórych robót inwestycyjnych, mają niewątpliwie świadomość, iż tempo prac i metoda planowania inwestycyj posunęły się znacznie naprzód. Tak więc w r. b. wykończono i oddano do eksploatacji około 125 km nowych linij kolejowych, przyspieszono przebudowę i elektryfikację węzła warszawskiego, zbudowano nowych dróg państwowych 110 km, nowych ulepszonych powierzchni około 260 km, podjęto budowę kilku linij elektrycznych wysokiego napięcia, zakończono ciągnącą się od lat budowę zapory wodnej na Sole, podjęto gigantyczne roboty w Rożnowie, rozpoczęto roboty regulacyjne na kresach wschodnich, kontynuowano poważne i doniosłe prace w Gdyni, a wreszcie poważniejsze sumy przeznaczono na urządzenia, związane zarówno z usamodzielnieniem naszego gospodarstwa, jak też i wzmocnieniem siły obronnej Państwa.</u>
<u xml:id="u-49.76" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Praca planowania inwestycyj postąpiła w r; b. bardzo znacznie naprzód, choć niewątpliwie jest jeszcze całkowicie daleka od stanu pożądanego. Dzieli się ona na dwa zasadnicze tematy. Pierwszy, to przepracowanie wieloletniego planu, który w pierwszym rzędzie ma na celu osiągnięcie skutków strukturalnych. Muszą być otwarte gospodarczo nowe dzielnice Państwa i nowe źródła trwałego zarobku i trwałej produkcji. Tu wiązać się będzie cały plan w sposób organiczny z jednym z najważniejszych zagadnień Polski współczesnej, jej pozornym i faktycznym przeludnieniem. Obok celowo prowadzonej reformy rolnej, tworzącej małe, ale zdrowe i silne jednostki gospodarcze, obok akcji emigracyjnej, sharmonizowanej z postulatami, postawionymi ostatnio na forum międzynarodowym przez p. Ministra Spraw Zagranicznych, uprzemysłowienie Polski — jak najbardziej wszechstronne — to cel, do którego zmierzamy. Drugi problemat, to całkowicie skonkretyzowany i sharmonizowany z planem generalnym plan na rok 1937.</u>
<u xml:id="u-49.77" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Na rok przyszły mamy przewidziane większe sumy do dyspozycji na te właśnie cele inwestycyjne. Nowy budżet przewiduje prawie o 20 milionów zł większe sumy na inwestycje i remont, niż budżet bieżący. Mamy więc z tego źródła do dyspozycji Około 171 miln. zł. Z rynku finansowego uzyskamy przypuszczalnie około 250 miln. zł, przy czym akcją kredytową będziemy sterować w ten sposób, by ani nie wyczerpać 'wszystkich możliwości rynku sztywnego dla potrzeb publicznych, ani nie pogorszyć sytuacji i płynności tych instytucyj. Trzecim źródłem będą akcje kredytowe zagraniczne, wśród których poważną rolę odegra podpisana świeżo w atmosferze wybitnie życzliwej kolaboracji pożyczka francuska. Częściowo, dla podobnych celów — oczywiście bez narażenia interesów produkcji krajowej —wyzyskamy kwoty zamrożone po za granicami Państwa za dawne należności tranzytowe. Wreszcie przewidujemy, że sytuacja Funduszu Pracy również ulegnie poprawie, więc i on przyjmie silniejszy udział w realizacji tych planów. To też i sumaryczne tempo prac inwestycyjnych ponownie się wzmocni.</u>
<u xml:id="u-49.78" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Ze względu na konieczność wyjaśnienia sytuacji kredytowej, szczególnie zagranicznej, formalna finalizacja projektów ustawowych uległa pewnej zwłoce. Obecnie nic już nie stoi na przeszkodzie przepracowaniu całego zagadnienia przez Radę Ministrów, po czym cały plan sfederowany zostanie do Izb Ustawodawczych celem przeprowadzenia szczegółowej dyskusji i uzyskania aprobaty.</u>
<u xml:id="u-49.79" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W chwili obecnej na jedno pragnę zwrócić jeszcze uwagę. Być może, że plan nasz jest stosunkowo skromny i mały. Jestem jednak osobiście zdania i nie przestanę głośno ostrzegać, by nie formowano planów pod kątem widzenia tendencji wydania większej sumy pieniędzy. Oczywiście, iż samo wydawanie pieniędzy należy do rzeczy raczej przyjemnych i pozornie łatwych. Jeżeli jednak chce się wydać pieniądze dobrze i skutecznie, to jest to jedno z najcięższych i najtrudniejszych zadań w każdym państwie. Nie może nam iść o efekty doraźne, ale prowadzące — specjalnie w polskich warunkach — do ujemnych następstw. Ze swej strony będę reprezentować zasadę, by iść krokiem równym, mocnym, w linii prostej naprzód, ku celom dużym, a więc z trudem osiągalnym.</u>
<u xml:id="u-49.80" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Starałem się dać w wywodach, które kończę, sprawozdanie jasne, rzetelne, wykazujące, gdzie jeszcze leżą nasze pasywa i błędy, a gdzie ostatnio posunęliśmy się wyraźnie naprzód. Jeżeli w czymkolwiek nadużyłem optymizmu, to oczywiście nie iw tym celu, by zakrywać nim istotny rachunek odpowiedzialnego kierownika za stan spraw gospodarczych i finansowych Państwa, ale by wyrazić moją głęboką wiarę w żywotność narodu, bo widzę jasno i realnie, iż możemy szybciej iść naprzód, niż tego się spodziewamy, niż w to dziś wierzymy. Możemy — jeżeli zechcemy.</u>
<u xml:id="u-49.81" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">W czymże ma leżeć ta chęć? Oto największe zagadnienie współczesne, które pozornie wyskakuje daleko poza ramy mojej odpowiedzialności i mojej pracy.</u>
<u xml:id="u-49.82" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Generalny referent sejmowy budżetu na rok bieżący, p. wicemarszałek Miedziński, stwierdził wówczas, że świat znajduje się — „w okresie interregnum doktrynalnego''. Istotnie ani w złocie, ani w pieniądzu, ani w produkcji, ani w handlu, ani w rolnictwie, ani w przemyśle, ani w maszynach, ani w nowoczesnej komunikacji nie leży zło i źródło nędzy współczesnego świata, wszystkiego, co jest materią i energią, mamy poddostatkiem. Żyjemy jak rośliny wedle leibnizowskiego — „prawa minimum”. Rozwój nasz i rozwój wszystkich narodów wyznacza ten składnik rozwojowy, który w danej chwili znajduje się w — „minimum”. Dziś w minimum znajduje się struktura doktrynalna, ideologiczna świata.</u>
<u xml:id="u-49.83" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Stare, wypróbowane zasady straciły swój walor bezwzględny. One się „uelastyczniły”. A nowe jeszcze nie stwardniały w próbie życia. Krzyczmy więc głośno i stanowczo, by głos nasz doleciał od Gdyni po Karpaty, od Wilna aż po Śląsk, to ostrzeżenie:</u>
<u xml:id="u-49.84" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Polska musi być zwarta, mądra, pracowita, oszczędna, przezorna, demokratyczna, rządna i zdyscyplinowana politycznie i moralnie, jeżeli nie chce zetrzeć się w tym chaosie światowym!</u>
<u xml:id="u-49.85" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-49.86" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Polska musi mieć swój pion polityczny, społeczny, gospodarczy i kulturalny, ustawiony na podstawie świadomości swych własnych, odrębnych zadań natury idealnej i natury materialnej.</u>
<u xml:id="u-49.87" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Pierwiastki poczucia narodowego muszą pozostać na trwałe sprawdzianem naszych poczynań, gdyż tym uczuciem zwyciężaliśmy zawsze w przeszłości i tą sarną bronią zwyciężymy w przyszłości!</u>
<u xml:id="u-49.88" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-49.89" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Musimy się odgrodzić drutem kolczastym od wszystkiego, co czerpie swe natchnienia polityczne z zewnątrz i wytępić to, co w Polsce obcym chce służyć interesom!</u>
<u xml:id="u-49.90" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Musimy odgrodzić się od wszystkiego, co jest już społecznie spróchniałe, gorzkie, cyniczne, stare i krańcowo, personalnie egoistyczne!</u>
<u xml:id="u-49.91" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-49.92" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Musimy stopniowo rozrywać granice przyczajone pomiędzy dawnymi zaborami, pomiędzy wsią i miastem, pomiędzy Polską A i Polską B!</u>
<u xml:id="u-49.93" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Musimy tchnąć nową duszę i nowe życie w naszą biurokrację, by wiedziała, że nie służy nikomu z pojedynczych obywateli, ale służy wszystkim razem, ale służy zawsze narodowi i Państwu!</u>
<u xml:id="u-49.94" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Musimy szukać nowych form organizacyjnych w gospodarstwie i nowych form prywatnej zdrowej inicjatywy i przedsiębiorczości, bo Polska szybko musi się rozwijać gospodarczo, bo wszystkie czynne i mocne elementy w Państwie muszą być wciągnięte do pracy dla Państwa!</u>
<u xml:id="u-49.95" who="#MinisterSkarbupKwiatkowski">Wysoka Izbo! Gdybyśmy potrafili rozwiązać te zagadnienia w zgodzie z najwyższym interesem Państwa, gdybyśmy paczuli prąd solidarności odgarniający masy, gdybyśmy stworzyli pierwszeństwo dla zasad wspólnych i bezspornych, to cały mój wykład dzisiejszy o Polsce z r. 1936 mógłby wyglądać inaczej: innymi krokami szlibyśmy naprzód, I wtedy wykonalibyśmy nasze zadania, które przed Rządem i przed narodem postanowił Wódz Naczelny Marszałek Rydz-Śmigły: Podciągnąć Polskę wzwyż!</u>
<u xml:id="u-49.96" who="#komentarz">(Długotrwałe oklasku)</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#Marszalek">Zamierzam zamknąć posiedzenie. Proszę Pana Sekretarza o odczytanie zgłoszonego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#SekretarzpDudzinski">Wniosek p.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#SekretarzpDudzinski">dr. Ignacego Nowaka w sprawie zmiany regulaminu Sejmu z dnia 5 października 1936.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#Marszalek">Wniosek ten przyjmuję do laski marszałkowskiej.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#Marszalek">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#Marszalek">Następne posiedzenie zamierzam zwołać na jutro dnia 2 grudnia na godz. 10 rano z następującym porządkiem dziennym: Proszę Pana Sekretarza o odczytanie porządku dziennego:</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#SekretarzpDudzinski">1.Pierwsze czytanie projektu ustawy skarbowej z preliminarzem budżetowym na rok 1937/38 (ciąg dalszy).</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#SekretarzpDudzinski">2.Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#SekretarzpDudzinski">a)o dodatkowych kredytach na rok 1936/37 (druk nr 196), b)o dodatkowych kredytach na rok 1936/37 (druk nr 197), c)o dodatkowym kredycie na rok 1936/37 (druk nr 198) , d)o dodatkowym kredycie na rok 1936/37 (druk nr 199), e)o zaopatrzeniu kandydatów na szeregowych Policji Państwowej, odbywających służbę w charakterze pracowników kontraktowych (druk nr 209).</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#SekretarzpDudzinski">3.Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#SekretarzpDudzinski">a)o zmianie § 2249 kodeksu cywilnego z 1896 r. (druk nr 200), b)o przenoszeniu książek hipotecznych z archiwum hipotecznego sądu okręgowego do archiwum wydziału hipotecznego powiatowego (druk nr 201), c)o stanie wyjątkowym (druk nr 202), d)w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o likwidacji mienia b. rosyjskich osób prawnych (druk nr 216), e)o zamianie niektórych nieruchomości państwowych (druk nr 211).</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#SekretarzpDudzinski">4.Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#SekretarzpDudzinski">a)w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o zwalczaniu chorób roślin oraz o tępieniu chwastów i szkodników roślin (druk nr 203), b)o Państwowym Instytucie Naukowym Gospodarstwa Wiejskiego (druk nr 204).</u>
<u xml:id="u-53.7" who="#SekretarzpDudzinski">5.Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-53.8" who="#SekretarzpDudzinski">a)o prywatnych szkołach wyższych (druk nr. 205), b)w sprawie zmiany ustawy z dnia 15 marca 1933 r. o szkołach akademickich (druk nr 206), c)w sprawie ulg w spłacie należności z tytułu stypendiów i pożyczek (druk nr 207), 6.Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-53.9" who="#SekretarzpDudzinski">a)o skracaniu czasu pracy w górnictwie węglowym (druk nr 212), b)o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 4 czerwca 1927 r o ochronie rynku pracy (druk 213).</u>
<u xml:id="u-53.10" who="#SekretarzpDudzinski">7.Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o wykonywaniu zawodu aptekarskiego (druk nr 214).</u>
<u xml:id="u-53.11" who="#SekretarzpDudzinski">8.Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o budowie i utrzymaniu dróg publicznych (druk nr 215).</u>
<u xml:id="u-53.12" who="#SekretarzpDudzinski">9.Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o samoistnym podatku wyrównawczym dla gmin wiejskich (druk nr 208).</u>
<u xml:id="u-53.13" who="#SekretarzpDudzinski">10Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ochotniczych lotach ćwiczebnych (druk nr 210).</u>
<u xml:id="u-53.14" who="#SekretarzpDudzinski">11. Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-53.15" who="#SekretarzpDudzinski">a)w sprawie ratyfikacji prowizorycznego układu handlowego między Polską a Francją oraz układu płatniczego między Polską a Francją, podpisanych w Paryżu dnia 18 lipca 1936 r. (druk nr 217), b)w sprawie ratyfikacji protokółu taryfowego polsko-finlandzkiego, podpisanego w Warszawie dnia 16 lipca 1936 r. (druk nr 218), c)w sprawie ratyfikacji podpisanego w Warszawie dnia 12 sierpnia 1936 r., protokółu dodatkowego do konwencji handlowej i nawigacyjnej między Rzecząpospolitą Polską i Republiką Czesko-słowacką, podpisanej dnia 10 lutego 1934 r. (druk nr 219), d)w sprawie ratyfikacji protokółu polsko-szwedzkiego, podpisanego w Warszawie dnia 3 lipca 1936 r., zmieniającego protokół handlowy polsko-szwedzki, podpisany dnia 21 października 1933 r. (druk nr 220), e)w sprawie ratyfikacji drugiego porozumienia do umowy gospodarczej między Rzecząpospolitą Polską a Rzeszą Niemiecką z dnia 4 listopada 1935 r., podpisanego w Warszawie dnia 19 października 1936 r. (druk nr 221), f)w sprawie ratyfikacji porozumienia polsko-niemieckiego z dnia 18 lipca 1936 r., dotyczącego uzupełnienia umowy gospodarczej między Polską a Niemcami z dnia 4 listopada 1935 r. (druk nr 222), g)w sprawie ratyfikacji konwencji dla ułatwienia międzynarodowego obiegu filmów, mających charakter wychowawczy, podpisanej w Genewie dnia 11 października 1933 r. (druk nr 223), h)w sprawie ratyfikacji konwencji międzynarodowej, dotyczącej zwalczania handlu kobietami pełnoletnimi, podpisanej w Genewie dnia 11 października 1933 r. (druk nr 224), i)w sprawie zatwierdzenia zgłoszonych przez Rząd przystąpień do konwencji o ujednostajnieniu niektórych przepisów, dotyczących niesienia pomocy i ratownictwa morskiego oraz do konwencji o ujednostajnieniu niektórych przepisów, dotyczących zderzeń, podpisanych w Brukseli dnia 23 września 1910 r. (druk nr. 225).</u>
<u xml:id="u-53.16" who="#SekretarzpDudzinski">Marszałek: Nie słyszę sprzeciwu, porządek dzienny uważam za przyjęty. Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-53.17" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz, 19 min, 57,)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>