text_structure.xml
143 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">SEJM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIFJ</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Kadencja IV. Sesja zwyczajna r. 1935/36.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Sprawozdanie Stenograficzne z 25 posiedzenia w dniu 28 marca 1936 r.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Obecni:</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezesRadyMinistrow">Marian Zyndram-Kościałkowski.*</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrezesRadyMinistrow">Ministrowie? Minister Spraw Wewnętrznych Władysław Raczkiewicz, Minister Spraw Wojskowych Tadeusz Zbigniew Kasprzycki, Minister Sprawiedliwości Czesław Michałowski, Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Wojciech Świętosławski, Minister Rolnictwa i Reform Rolnych Juliusz Poniatowski, Minister Komunikacji Juliusz Ulrych, Minister Opieki Społecznej Władysław Jaszczołt, Minister Poczt i Telegrafów Emil Kaliński,*</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrezesRadyMinistrow">Prezes Najwyższej Izby Kontroli? Jakub Krzemieński.*</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PodsekretarzeStanu">w Prezydjum Rady Ministrów Wacław Grzybowski, w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Henryk Kawecki, w Ministerstwie Spraw Wojskowych Felicjan Sławoj - Składkowski, w Ministerstwie Skarbu Tadeusz Grodyński i Tadeusz Lechnicki, w Ministerstwie Sprawiedliwości Stefan Sieczkowski, w Ministerstwie Rolnictwa i Reform Rolnych Roger Raczyński, w Ministerstwie Przemysłu i Handlu Franciszek Dolezal i Mieczysław Sokołowski, w Ministerstwie Komunikacji Aleksander Bobkowski.*</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Poslowie">według załączonej do protokółu listy obecności,,</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Poslowie">(Początek posiedzenia o godz. 16 min, 28,)*</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#Poslowie">Przewodniczący Marszałek Sejmu Stanisław Car.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#Marszalek">Otwieram posiedzenie. Protokół 24 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Jako sekretarze zasiadają pp. Sosiński i Tarnowski. Protokół i listę mówców prowadzi p. Tarnowski.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#Marszalek">Proszę Panów Sekretarzy o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#Marszalek">Od p. Marszałka Senatu otrzymałem pismo z zawiadomieniem o przyjęciu przez Senat bez zmian następujących projektów ustaw.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#Marszalek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie tytułów tych projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SekretarzpSosinski">projekty ustaw:</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SekretarzpSosinski">o zmianie nieruchomości państwowej (Ambasada R. P. w Paryżu), o wydawaniu Dziennika Taryf i Zarządzeń Kolejowych, o użyciu broni przez wartowników cywilnych pod nadzorem Ministerstwa Spraw Wojskowych, w sprawie zmiany ustawy z dnia 18 grudnia 1919 r. o czasie pracy w przemyśle i handlu, w sprawie zmiany ustawy z dnia 18 grudnia 1930 r. o pocztach, radiotelegrafach, telegrafach i telefonach w czasie wojny, o dodatkowych kredytach na rok 1935/36, o zatwierdzeniu zmian statutu Banku Polskiego, o zaciągnięciu pożyczek na cele inwestycyjne przedsiębiorstwa Polska Poczta, Telegraf i Telefon, o zaciągnięciu pożyczek na cele inwestycyjne przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe, o finansowaniu państwowych inwestycyj wodnych, o dodatkowych kredytach na 1934/35 r., o odstąpieniu gminie m. st. Warszawy gruntów państwowych na cele rozbudowy miasta, o uregulowaniu stanu prawnego niektórych gruntów, wywłaszczonych na cele obrony Państwa, o odznaczeniach cudzoziemskich, o przedłużeniu okresu urzędowania tymczasowych organów ustrojowych gminy m. st. Warszawy, o zmianie dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 listopada 1935 r. o specjalnym podatku od wynagrodzeń, wypłacanych z funduszów publicznych, o uchyleniu ustawy z dnia 11 marca 1850 r, (Zb. U. P. str. 199), dotyczącej zobowiązania gmin do odszkodowania straty, powstałej przy zbiegowiskach publicznych, o przejęciu przez Skarb Państwa niektórych zobowiązań finansowych m. Gdyni, o uboju zwierząt gospodarskich w rzeźniach, o likwidacji tymczasowej Kasy Przezorności Pracowników Kolei Państwowych w b. zaborze rosyjskim, w sprawie przerachowania wkładek, złożonych we wspólnych kasach sierocych w okręgu sądu okręgowego w Cieszynie, o wywłaszczeniu nieruchomości na cele budowy portów i innych urządzeń morskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#Marszalek">Usprawiedliwili nieobecność w Sejmie posłowie: Baran, Bilak, Boluch, Bura, Celewicz, Długosz, Donimirski, Dratwa, Koj, Kuczyński, Łobodziński, Mostowski, Olszewski, Perfecki, Płonka, Sławek, Starzak, Stroński, Szalewicz, Terszakowec, ks. Wołków, Zawałykut i Żeligowski.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#Marszalek">Udzieliłem urlopu posłom: Formeli, Gotz- Okocimskiemu, Jabłońskiemu, Kroeblowi, Kuczyńskiemu, Kuźmowyczowi, Ligoniowi, Mostowskiemu, Franciszkowi Szymańskiemu, Tymoszence, Wąsikowi, Wielhorskiemu i Zawałykutowi na 1 dzień, Sowińskiemu na 2 dni, Marchlewskiemu na 3 dni, Dystychowi na 5 dni, Mincbergowi i Trojanowi na 6 dni, Maleszewskiemu i Skrypnykowi na 1 tydzień.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#Marszalek">Prosi Izbę o udzielenie urlopu zdrowotnego na 9 dni p. Rubinsztejn.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#Marszalek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Izba urlopu tego udzieliła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Pierwsze czytanie projektu ustawy, złożonego przez p. Jerzego Jabłońskiego, w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. o konwersji i uporządkowaniu długów rolniczych (druk nr 159).</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#Marszalek">Proponuję odesłanie tej sprawy do Komisji Prawniczej. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Izba propozycję tę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Sprawę skieruję do Komisji Prawniczej.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 20 marca 1936 r. projektu ustawy Prawo wekslowe (druki nr 61, 106 i 161).</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#Marszalek">Proszę Pana Przewodniczącego Komisji Prawniczej Wicemarszałka Podoskiego o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca p. Zaklika.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PZaklika">Wysoki Sejmie! Senat uchwalił projekt ustawy — Prawo wekslowe w brzmieniu nadanem mu przez Sejm z kilkoma zmianami, które są przeważnie natury redakcyjnej, a tylko w odniesieniu do art. 43 i 77 zmieniają treść projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PZaklika">Zmiany natury redakcyjnej są uzasadnione i ulepszają projekt ustawy. I tak Senat łączy — redakcyjnie słusznie — postanowienia art. 42 z postanowieniami art. 109 i postanawia odrazu w art. 42, że dłużnik może złożyć sumę wekslową do sądu w miejscu płatności wekslu. Skutkiem skonsumowania treści art. 109 w wymienionym art. 42 należy skreślić art. 109 i zmienić numerację art. 110, 111 i 112 na 109, 110 i 111.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PZaklika">Zmiana w art. 78 zmierza w sposób celowy, ułatwiający interpretację ustawy, do jaśniejszego wyrażenia przepisu prawnego przez dodanie wyrazów — „także wówczas”.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PZaklika">Zmiana uchwalona w art. 43 nie jest już zmianą redakcyjną, a zawiera uzupełnienie projektu ustawy. W myśl tej zmiany, w przypadku zwrotnego poszukiwania przed terminem płatności wekslu, sąd może udzielić zwrotnie zobowiązanemu odroczenia, które nie może w żadnym razie przekraczać terminu płatności wekslu. Zastanawiając się nad zmianą, uchwaloną przez Senat, należy stwierdzić, że dopuszczalność zwrotnego poszukiwania przeciw dłużnikom wekslowym przed terminem płatności wekslu jest uzasadniona w pewnych wypadkach, a więc naprzykład kiedy ogłoszono upadłość trasata lub wystawcy, jednakowoż uderza ona dotkliwie dłużnika wekslowego zwrotnie zobowiązanego i nakłada na niego świadczenie, obowiązek zapłaty weksla w terminie, którego nie mógł przewidzieć. Obowiązek ten stawia zatem indosanta, wystawcę lub innego dłużnika wekslowego w ciężką sytuację. Senat, dopuszczając swą uchwałą możliwość sądowego odroczenia, łagodzi ostrość postanowień o zwrotnem poszukiwaniu przed terminem płatności wekslu, co Komisja Prawnicza uznała za ulepszenie prawa wekslowego, dopuszczalne według postanowień konwencji genewskiej.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PZaklika">Komisja Prawnicza, oświadczając się za przyjęciem zmian, wprowadzonych przez Senat do projektu ustawy w art. 42, 43, 78 i 109, wnosi o odrzucenie zmiany w art. 77, polegającej na skreśleniu ostatniego zdania tego artykułu. Ustęp 2 art. 77 postanawia w zdaniu pierwszem, że ten, kto według swego prawa ojczystego nie ma zdolności wekslowej, mimo to jest jednak ważnie zobowiązany, jeżeli podpisał weksel w kraju, według ustaw którego miałby zdolność wekslową. Od tego ogólnego postanowienia wprowadził sejmowy projekt ustawy w ostatniem zdaniu artykułu wyjątek dla obywateli polskich, podpisujących weksel zagranicą, wobec czego zdolność wekslowa Polaka ma być oceniana według ojczystego, a więc polskiego prawa. Ustanowienie takiego odchylenia jest dopuszczalne według konwencji genewskiej. Wykorzystanie tego punktu konwencji uważa komisja za celowe, ponieważ ustawa chronić będzie w ten sposób obywateli naszych, naprzykład małoletnich lub pozbawionych prawa zaciągania zobowiązań wekslowych, od skutków lekkomyślnego podpisywania weksli zagranicą. Obok tego względu decydującą dla uznania potrzeby umieszczenia w ustawie przepisu, chroniącego polskiego obywatela, jest okoliczność, że szereg państw innych, jak Niemcy, Austria, Szwajcaria, a przedewszystkiem, co dla nas jest najważniejsze — Gdańsk, wprowadziły już do swoich ustawodawstw przepis analogiczny do wprowadzonego w projekcie sejmowym, wobec czego nie można przez skreślenie ostatniego zdania art. 77 dopuścić do tego, aby obywatel nasz, podpisujący weksel zagranicą, był wedle naszego prawa mniej korzystnie traktowany, aniżeli według prawa innych państw obywatel tego państwa, który u nas zaciągnął zobowiązanie wekslowe.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PZaklika">Z tem umotywowaniem wnoszę imieniem Komisji Prawniczej o odrzucenie zmiany, uchwalonej przez Senat w art. 77.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany, przystępujemy do głosowania. Proszę wziąć do ręki druk nr 161. Proponuję, abyśmy głosowali łącznie wszystkie te poprawki, które komisja postanowiła przyjąć, a później żebyśmy głosowali nad temi poprawkami, które komisja postanowiła odrzucić. O ile nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał moją propozycję za przyjętą. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#Marszalek">Będziemy więc głosowali obecnie nad poprawkami do art. 42, 43, 78 i 109, co do których komisja wypowiedziała się za ich przyjęciem. Głosować będziemy negatywnie, jak regulamin nakazuje. Kto jest za odrzuceniem tych poprawek, zechce wstać. Stoi mniejszość, tem samem niema kwalifikowanej większości 3/5 za ich odrzuceniem, a więc poprawki te zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#Marszalek">Obecnie przystępujemy do głosowania nad poprawką do art. 77. Co do tej poprawki komisja wypowiedziała się w sensie negatywnym, to jest za odrzuceniem. Kto jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać. Prezydjum jest zgodne, że stoi kwalifikowana większość 3/5, wobec tego ta poprawka została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 17 marca 1936 r. projektu ustawy Prawo czekowe (druki nr 62, 107 i 162), Głos ma sprawozdawca p. Sioda.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#Marszalek">P. Sioda: Wysoka Izbo! W projekcie ustawy o prawie czekowem, uchwalonym przez Sejm w dniu 17 marca 1936 r., Senat wprowadził 3 zmiany: jedną zmianę merytoryczną i dwie zmiany redakcyjne. Mianowicie tak, jak w ustawie o prawie wekslowem, wprowadził Senat do art. 64 w ust. 3 po wyrazach: — „innego obywatela polskiego” dwa słowa: — „także wówczas”. Następnie w art. 70, 71, 73, 74, 75 i 77 w miejsce wyrazów: ,,Organ, sporządzający protest” wprowadza wyraz — „Notariusz”. Komisja proponuje przyjęcie tych dwóch zmian, w szczególności pierwszej, która jest identyczna ze zmianą w prawie wekslowem; druga zmiana powstała dlatego, ponieważ Wysoka Izba zmieniła projekt rządowy ustawy o prawie czekowem w tym kierunku, że skreśliła artykuł, który przewiduje możność wykonywania protestów przez pocztę. Wobec tego w ustawie o prawie czekowem pozostał tylko jedyny organ protestujący — notariusz, tem samem jest słuszne, że zamiast wyrażenia: organ sporządzający protest — będzie użyte słowo: notariusz.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#Marszalek">Zmiana merytoryczna jest identyczna ze zmianą w prawie wekslowem, mianowicie dotyczy zobowiązań obywatela polskiego, który podpisał czek zagranicą, pomimo, że według ustawy obowiązującej w Polsce nie jest do tego zdolny.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#Marszalek">Z motywów, wyłuszczonych przez mojego poprzednika, komisja proponuje ten ustęp skreślić, czyli odrzucić poprawkę wniesioną w tym kierunku przez Senat.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#Marszalek">Wobec powyższego proszę Wysoką Izbę o przyjęcie ustawy, uchwalonej przez Senat, z tą zmianą, że odrzuca się poprawkę merytoryczną, a przyjmuje się obydwie poprawki redakcyjne.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Proponuję Panom odbyć głosowanie w tej samej formie, w jakiej głosowaliśmy nad ustawą poprzednią, to znaczy, że najpierw będziemy głosowali nad wszystkie mi poprawkami, co do których komisja sejmowa wypowiedziała się w sensie pozytywnym, a potem przegłosujemy poprawki, co do których komisja wypowiedziała się w sposób negatywny.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#Marszalek">Obecnie będziemy głosowali nad poprawkami do art. 64, 70, 71, 73, 74, 75 i 77. Kto jest za odrzuceniem tych poprawek, zechce wstać. Stoi mniejszość, tem samem niema kwalifikowanej większości 3/5 za odrzuceniem, al więc poprawki te zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#Marszalek">Przystępujemy do przegłosowania poprawki do art. 62; co do tej poprawki komisja wypowiedziała się w sposób negatywny. Kto jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać. Prezydjum jest zgodne, że stoi kwalifikowana większość 3/5 głosów, Poprawka ta została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnej o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 17 marca 1936 r. projektu ustawy o mleczarstwie (druki nr 66, 90 i 160).</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#Marszalek">Proszę Pana Przewodniczącego komisji o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca p. Gromada.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PGromada">Wysoka Izbo! Do projektu ustawy o mleczarstwie, uchwalonego przez Wysoką Izbę dnia 17 marca r, b. Senat wprowadził zmiany następujące:</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PGromada">W art. 4 w wierszu 6 po wyrazach: — „Izba wyda” wstawić wyrazy: — „w ciągu jednego miesiąca”.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PGromada">W art. 5 w ust. 4 wyraz — „spółdzielczych” zastępuje się wyrazem: ,,spółdzielni”. W ust. 4 w wierszu 2 po wyrazach: — „do związków rewizyjnych” skreśla się przecinek, a dodaje się — „i”.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PGromada">W ust. 4 w wierszu 3 po wyrazach: — „odbierających mleko” dodaje się wyrazy: — „lub śmietankę tylko”.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PGromada">W art. 10 w ust. 1 w wierszu 3 wyraz: — „spółdzielczych” zastępuje się wyrazem: — „spółdzielni”. W ust. 1 w wierszu 4 po wyrazie — „mleko” dodaje się wyrazy: — „lub śmietankę”; ust. 2 otrzymuje nowe brzmienie: „Przepis ust. 1 stosuje się również do zakładów spółdzielni nieprzyjętych jeszcze do związku rewizyjnego, którym właściwy związek rewizyjny wydał oświadczenie o celowości ich założenia. Przepis ust. 1 nie stosuje się jednak w przypadku, gdy spółdzielnia w ciągu 6 miesięcy od wydania oświadczenia nie zostanie przyjęta do związku rewizyjnego”.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PGromada">W art. 13 w ust. 2, w wierszu 2 wyrazy: — „ustępu poprzedzającego” zastępuje się wyrazami: — „poprzedzającego ustępu”.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PGromada">Poprawki te mojem zdaniem są poprawkami redakcyjnemi, niektóre dokładniej ilustrują treść danego artykułu, nie zmieniając merytorycznie samej zasady projektu ustawy, przeto Komisja Rolna w dniu 27 b. m. poprawki te przyjęła. Natomiast poprawkę Senatu do art. 14, skreślającą w ust. 3 p. 1 wyrazy: — „a w przypadkach wyjątkowych — zgodnie ze szczegółowemi przepisami — również w czasie przewozu”, komisja odrzuciła, pozostawiając ust. 3 p. 1 art. 14 w brzmieniu uchwalonem przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PGromada">Pozwolę sobie uprzejmie wyjaśnić Wysokiej Izbie, iż chodzi tu o to, że Minister Rolnictwa i Reform Rolnych, sprawując nadzór nad wykonywaniem przepisów tej ustawy i rozporządzeń wydanych na jej podstawie o wywozie przetworów mleczarskich zagranicę przez organa wykonywujące czynności nadzoru, miałby prawo w wypadkach wyjątkowych wykonywać te czynności nadzorcze we wszelkich pomieszczeniach przedsiębiorstw eksportowych, w miejscach załadowania przetworów, w punktach granicznych oraz w czasie przewozu przetworów, gdyż w czasie przewozu przetworu do miejsca przeznaczenia mogą zajść wypadki jego zamiany, lub zepsucia się z powodu zafałszowania. Takie przepisy już istnieją przy przewozie jaj na eksport i praktyka życia dowiodła, że powinny się znaleźć w ustawie mleczarskiej, zwłaszcza jeżeli chodzi o eksport tego artykułu zagranicę. Tem bardziej są one pożądane, skoro Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych ma je stosować tylko w wyjątkowych wypadkach, o ile będzie podejrzenie, że mogły zajść takie wypadki, że produkt ten został w drodze zamieniony.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#PGromada">Wobec powyższego proszę Wysoką Izbę o uchwalenie ustawy mleczarskiej w brzmieniu już pierwotnie uchwalonem w dniu 17 b. m. z poprawkami Senatu do art. 4, 5, 10 i 13, z uchyleniem poprawki Senatu do art. 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#Marszalek">Proponuję, żebyśmy głosowanie odbyli w tej samej formie, jak to uczyniliśmy przy dwóch poprzednich ustawach, które przegłosowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#Marszalek">Będziemy głosować łącznie nad poprawkami do art. 4, 5, 10 i 13. Co do tych poprawek komisja sejmowa wypowiedziała się w sensie przychylnym, to jest za ich przyjęciem. Kto jest za odrzuceniem tych poprawek, zechce wstać. Stoi mniejszość, tem samem niema kwalifikowanej większości 3/5 za odrzuceniem, a więc poprawki zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania nad poprawką do art. 14. Komisja wypowiedziała się za odrzuceniem tej poprawki. Kto jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać, Prezydjum jest zgodne, że stoi kwalifikowana większość 3/5. Poprawka została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o rządowym projekcie ustawy o monopolu loteryjnym (druki nr 101 i 151) — sprawozdawca p. E. Wagner.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#Marszalek">Proszę Pana Przewodniczącego komisji o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#Marszalek">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PWagner">Wysoka Izbo! Ustawa z dnia 26 marca 1920 r. ustaliła zasady prawne przedsiębiorstwa Państwowej Loterii Klasowej. Przedsiębiorstwo to od tego czasu, jak nam wiadomo, funkcjonuje i posiada bardzo poważne znaczenie: jedno dla życia społecznego, drugie jako poważne źródło dochodów dla Państwa. Dla życia społecznego Państwowa Loteria Klasowa odgrywa ważną rolę, gdyż ujmuje namiętności, które istnieją w każdem społeczeństwie ludzkiem do gry, w pewne ustalone ramy i w pewne ściśle określone granice; wyklucza możliwość wykorzystywania nieuczciwości jednostek w stosunku do drugich osób, zaś dając możność każdemu obywatelowi zaspokojenia tej namiętności, daje mu możność wygranej, która jest dla każdego pewną nadzieją, którą się cieszy, która się nie opiera na stałem obliczeniu, czy na stałym wysiłku pracy. Dlatego też dla życia społecznego Państwowa Loteria Klasowa odgrywa dużą rolę i trzeba jej znaczenie oceniać. W ostatnich latach, gdy obserwujemy spadek dochodów z państwowych monopoli i innych państwowych przedsiębiorstw, widzimy z zadowoleniem, że właśnie Państwowa Loteria Klasowa dzięki dobremu kierownictwu, dzięki przystosowaniu się do warunków gospodarczych kraju, zdobyła sobie należyte wśród wszystkich obywateli uznanie. Dzięki temu obroty tego przedsiębiorstwa są dostatecznie duże i kwota przewidziana w budżecie jest przez Loterię Państwową stale osiągana, a nawet, jak mogłem stwierdzić, dochody w ostatnim czasie przekroczyły przewidywania w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PWagner">Ustawa, którą mam zaszczyt referować, ujmuje to przedsiębiorstwo W jeszcze ciaśniejsze ramy, określając ściśle prawny charakter, ustalając prawo nabywania majątku, prawo wyzbywania się tego majątku, stosunek pracowników państwowych, a przedewszystkiem ujmując jeszcze ściślej niż w dotychczasowych ustawach monopolistyczny charakter Loterii Państwowej przez wykluczenie wszelkich możliwych gier, wykonywanych przez osoby prywatne, na które mający właśnie powstać Państwowy Monopol Loteryjny nie dał zezwolenia.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PWagner">Zdaję sobie sprawę, że Wysoka Izba ustawę tę uchwali, i proponując w imieniu Komisji Budżetowej uchwalenie tej ustawy, chcę pokrótce zreferować dwie poprawki, które Komisja Budżetowa przyjęła. Jedną z tych poprawek na wniosek p. posła Hołyńskiego uchwaliła sejmowa Komisja Budżetowa do art. 14, wprowadzając zasadę, która w rzeczywistości była już stosowana i która ma pewne znaczenie niejako reklamowe dla osób grających, znaczenie dość poważne, gdyż poprawka ta powiada, że wszystkie wygrane będą wolne od podatków państwowych i samorządowych. Każdy grający, który wygrywa i otrzymuje pewną kwotę, może być spokojny, że dopóki tej kwoty nie wymieni na jakieś inne wartości materialne, to wygrana suma w dniu podjęcia wolna jest od wszystkich podatków i ciężarów. Poprawka ta spotkała się z uznaniem Komisji Budżetowej i Komisja Budżetowa ją jednogłośnie przyjęła.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PWagner">Druga poprawka, jest poprawką moją jako sprawozdawcy, w której to poprawce proponuję w drugim ustępie art. 1 słowa: — „określonego planu” zastąpić przez słowa; — „określonych warunków”. Dotyczy to nie Loterii Państwowej, ani loterii organizowanej przez Państwowy Monopol Loteryjny, lecz odnosi się do gier, względnie loteryj, na które państwowy monopol loteryjny będzie udzielał zezwoleń. Jest to tendencja ściśle ułatwiająca walkę z nielegalnem wykonywaniem tych gier. Z tych względów Komisja Budżetowa wypowiedziała się za tą poprawką.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PWagner">Przedstawiwszy Wysokiej Izbie całość ustawy, jej znaczenie dla naszego życia społecznego i państwowego, w imieniu sejmowej Komisji Budżetowej proszę Wysoką Izbę o uchwalenie tej ustawy w brzmieniu komisyjnem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Ponieważ nie zostały zgłoszone żadne poprawki będziemy głosowali nad ustawą w całości. Kto jest za ustawą w całości w drugiem czytaniu, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa została w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za ustawą w trzeciem czytaniu, zechce wstać. Stoi większość, stwierdzam, że ustawa została przez Sejm przyjęta.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 22 czerwca 1925 r. o wyścigach konnych (druki nr 87 i 155).</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#Marszalek">Proszę Pana Przewodniczącego komisji o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca p. Traczewski,</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PTraczewski">Wysoka Izbo! Zanim przejdę do omówienia istotnych zmian, jakie wprowadza rządowy projekt ustawy z dnia 22 czerwca 1925 r. o wyścigach konnych, oraz do omówienia poprawek, zgłoszonych przez komisję, pozwolę sobie pokrótce zobrazować dziedzinę, której dotyczy ustawa.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PTraczewski">Ustawa o wyścigach konnych normuje zasady, na jakich towarzystwa zachęty hodowli koni mogą za zezwoleniem Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych urządzać wyścigi konne, to znaczy publiczne próby koni, urządzane jedynie w celu ulepszenia rasy koni.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PTraczewski">Towarzystwa popierania hodowli koni obejmują zasięgiem swej działalności całokształt prac, związanych z podniesieniem hodowli koni.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PTraczewski">Głównym, wypróbowanym na całym świecie od lat środkiem dla osiągnięcia jaknajlepszej selekcji hodowlanej koni są właśnie wyścigi konne. Zgodnie z definicją w ustawie, są to próby koni galopem o wyniku prób decyduje szybkość. Nie są to, jakby laicy mogli sądzić, i tylko zawody sportowe, ale są to próby szybkości koni, które dają najlepszą selekcję hodowlaną koni. Kariera wyścigowa konia mówi o jego wadach i zaletach i jest wskazówką dla hodowcy, jak dalej należy kierować hodowlą.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PTraczewski">Pozatem wyścigi konne stanowią dla towarzystw poważne źródło dochodów, otrzymywanych ze wzajemnych zakładów, to znaczy z zysków z totalizatora, Zyski te, unormowane ustawą w wysokości 9% od stawek we wzajemnych zakładach, po potrąceniu wydatków administracyjnych idą na nagrody wyścigowe, premie hodowlane, kupno ogierów i klaczy, subwencjonowanie innych towarzystw i organizacyj, mających na celu hodowlę koni, urządzanie i utrzymywanie torów wyścigowych i punktów kopulacyjnych, czyli tym właśnie dochodom zawdzięczają towarzystwa możność wykonywania swoich istotnych zadań.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PTraczewski">Jeżeli zdamy sobie sprawę, jak doniosłą rolę przedstawia hodowla koni w Polsce dla rolnictwa, a także w jakim stopniu decyduje o zapasie koni, co ma kapitalne znaczenie dla obrony Państwa, to zrozumiemy powody, dla których Państwo nie tylko opiekuje się wyścigami, toleruje totalizatora, ale otacza troskliwą opieką i popiera działalność towarzystw.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PTraczewski">Przechodzę teraz do omówienia istotnych zmian, jakie wprowadza projekt rządowy do ustawy o wyścigach konnych: w art. 5 ustawy z dnia 22 czerwca 1925 r., gdzie jest mowa o urządzaniu wzajemnych zakładów za zezwoleniem Ministra Rolnictwa, projekt rządowy wprowadza zmianę, która polega na tem, że Minister Rolnictwa w porozumieniu z Ministrem Skarbu może zezwolić na urządzanie wzajemnych zakładów również poza obrębem torów wyścigowych. Wobec oddalenia torów wyścigowych od miast i ograniczenia miejsc na trybunach, duża ilość osób, interesujących się wyścigami, gra u pokątnych bookmacherów, co nie tylko unicestwia cel, dla którego zostały utworzone wzajemne zakłady, to znaczy przysporzenie potrzebnych środków dla popierania hodowli, ale także jako gra nielegalna jest zjawiskiem z punktu widzenia społecznego ujemnem. Z tych względów zmiana art. 5 jest zupełnie słuszna.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PTraczewski">Drugą istotną zmianę wprowadza art. 2, który w zmienionej redakcji według projektu rządowego normuje, że tylko te towarzystwa będą mogły otrzymać zezwolenie na urządzanie wyścigów konnych, których statuty odpowiadają wzorowi, ustalonemu przez Ministra Rolnictwa w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych, a to w tym celu, aby towarzystwa, posiadające duże uprawnienia, na których Ministerstwo Rolnictwa opiera się w akcji hodowli koni, miały statuty jednolite i tak skonstruowane, żeby mogły należycie spełnić swe zadanie.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PTraczewski">Poprawki, wniesione przez komisję, mają Panowie przedłożone w druku nr 155. Dotyczą one nazwy towarzystw. Wprowadza się nowy art. 3, który zmienia nazwę — „Towarzystwo Wyścigów Konnych” na — „Towarzystwo Popierania Hodowli Koni”. Jest to słuszne z tego względu, że towarzystwa, które urządzają wyścigi konne, mają oprócz tego szereg innych zadań, związanych z podniesieniem hodowli.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#PTraczewski">Wnoszę przeto o przyjęcie projektu ustawy według druku nr 87 z poprawkami komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#Marszalek">Proszę Pana Sprawozdawcę o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#Marszalek">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#Marszalek">Głos ma p. Bołądź.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PBoladz">Wysoka Izbo! Nowela, zgłoszona przez Rząd, dotyczy 4 rozmaitych zagadnień, które inaczej normuje, niż ustawa z dnia 22 czerwca 1925 r. Nie będę mówił o wszystkich tych czterech zagadnieniach dlatego, że omówił je przed chwilą p. sprawozdawca, natomiast chciałbym poruszyć tylko jedno zagadnienie natury formalnej, dotyczące nowelizacji art, 2 ustawy o wyścigach konnych. Nowelizacja ta ma na celu dostosowanie ustawy o wyścigach konnych do prawa o stowarzyszeniach. Ponieważ władzą rejestrującą wszystkie stowarzyszenia są organa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wojewodowie, więc nowela wprowadza również rejestrację towarzystw wyścigów konnych przez organa administracji ogólnej. Ponieważ jednak zadania towarzystw wyścigowych są zupełnie specjalne i muszą w całości podlegać Ministerstwu Rolnictwa i Reform Rolnych, więc tutaj nowela znajduje tego rodzaju wyjście, że stworzony będzie statut wzorowy, który będzie zakomunikowany wszystkim województwom i te statuty będą podstawą rejestracji towarzystw wyścigowych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PBoladz">Tego rodzaju załatwienie sprawy może pociągnąć dwie konsekwencje. Jedna, że ponieważ wojewodowie nie są czynnikiem kompetentnym w dziedzinie nadzoru nad działalnością towarzystw popierania hodowli koni, więc być może, że te funkcje rejestracyjne sprowadzą się wyłącznie do mechanicznej rejestracji towarzystw, a istota nadzoru pozostanie nadal w Ministerstwie Rolnictwa i Reform Rolnych, co zresztą jest rzeczą zupełnie słuszną. Może być i inny wypadek. Jeżeli przypuścimy na chwilę, że to nie będzie tylko czcza formalność i pewna forma bez żadnej treści, to trafiamy w drugą ostateczność, a mianowicie, że jedna i ta sama funkcja będzie powierzona dwóm rozmaitym organom administracji państwowej, gdyż nadzór będzie sprawowany i przez organa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych. Takby wyglądało praktyczne zastosowanie tej noweli, a przynajmniej tej części art. 1, który dotyczy nowelizacji art. 2 ustawy z dn. 22 czerwca.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PBoladz">Jakże ta sprawa wygląda formalnie? Otóż, uzasadnienie do noweli mówi, że jest ona poto tylko skomponowana, żeby zadość uczynić prawu o stowarzyszeniach. Jeżeli weźmiemy prawo o stowarzyszeniach, to widzimy, że nowela odpowiada tylko formalnej stronie prawa o stowarzyszeniach, to jest tej proceduralnej części prawa o stowarzyszeniach, która mówi, że instancją rejestrującą mają być urzędy wojewódzkie i wogóle organa administracji ogólnej, Natomiast, jeśli chodzi o ducha ustawy, toć przecież ta nowela wyraźnie jest sprzeczna z duchem ustawy o stowarzyszeniach dlatego, że art. 19 tego prawa o stowarzyszeniach wyraźnie zakreśla, jakim zasadom powinny odpowiadać statuty dobrowolnych organizacyj, wprowadza szereg rozmaitych zasad i w granicach tych zasad każde stowarzyszenie ma prawo organizować swój byt i swoje życie wewnętrzne według własnej woli. Tu już więc jest pewnego rodzaju narzucenie statutu, a więc w istocie rzecz niezgodna z duchem prawa o stowarzyszeniach, czyli że dla zachowania litery prawa, proceduralnej części tego prawa, jest podważana w tej koncepcji sama zasada, sam duch prawa o stowarzyszeniach.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PBoladz">Jako sprawozdawca tej ustawy na komisji miałem sposobność podnieść te zarzuty i chciałbym teraz powiedzieć, z jakimi argumentami się spotykałem. Otóż przedewszystkiem ze strony przedstawicieli Rządu otrzymałem odpowiedź, że resorty Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych nie znajdują żadnych trudności we współpracy z innemi resortami państwowemi, a więc ta współpraca pomiędzy organami administracji ogólnej a Ministerstwem Rolnictwa nie będzie napotykała na trudności. Oczywiście jest to bardzo dobry objaw i byłoby bardzo pożądane, żeby ta współpraca zawsze mogła być jaknajlepsza, nie tylko w tej jednej sprawie, ale również we wszystkich innych, mnie jednak w tej chwili nie chodzi o dopasowywanie ustaw i norm prawnych do tego, czy ta współpraca jest dobra, czy też jej niema, ale chodzi o teoretyczne postawienie sprawy, że nie należy powierzać tej samej funkcji dwum rozmaitym resortom państwowym.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PBoladz">Drugi argument, jaki był przytoczony, to konieczność uzgodnienia przepisów wyścigowych. Przepisy wyścigowe, jak już mówił p. sprawozdawca, to są techniczne przepisy, dotyczące wyścigów, Otóż mówiono nam na komisji, że jest źle, jeżeli właściciel jednego i tego samego konia podlega rozmaitym przepisom technicznym na rozmaitych torach. Tak jednak nie jest dlatego, że przepisy wyścigowe są jedne dla wszystkich torów i dla wszystkich towarzystw. Więc nie zachodzi tu potrzeba ujednostajnienia przepisów wyścigowych, boć one są wszędzie jednakowe. Być może zachodzi potrzeba ujednostajnienia i poprawienia statutów — w to nie wątpię, ale Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych ma tak dużą władzę w dziedzinie ingerencji w życie wewnętrzne towarzystw, że sądzę, że te rzeczy można zupełnie łatwo i bezboleśnie robić bez naruszenia podstaw prawa o stowarzyszeniach. Pozatem, jeśli chodzi o te argumenty, które przytoczyłem, to na komisji otrzymałem odpowiedź, że te rzeczy są dobre dlatego, że zostały opracowane przez prawników. Jednak odpowiedzi rzeczowej na argumenty prawnicze, jakie wysunąłem, nie otrzymałem. Oczywiście bardzo szanuję wszystkich prawników, ale wołałbym być przekonanym przez ich argumenty, a nie przez autorytet ich wiedzy, W konkluzji postawiłem wniosek, który utrzymałem jako wniosek mniejszości, mianowicie o skreślenie całego ustępu, dotyczącego nowelizacji tego właśnie art. 2 ustawy dlatego, że mojem zdaniem, taka nowelizacja, jaka została zaproponowana, nie jest właściwa i dobra.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PBoladz">Teraz pytanie. Czy jeżeli my teraz tę nowelizację odłożymy, będzie to stanowiło jakąś przeszkodę dla normalnych funkcyj Rządu w nadzorze nad stowarzyszeniami?</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#PBoladz">Otóż faktycznie sprawa tak się przedstawia. Prawo o stowarzyszeniach obowiązuje od r. 1932, więc 3 1/2 roku takie prawo już obowiązuje, pomimo to jednak władze administracji ogólnej wcale nie upominały się w Ministerstwie Rolnictwa o prawo zatwierdzania statutu, czy prawa nadzoru w stosunku do stowarzyszeń. Więc sądzę, że jeszcze krótki czas może się utrzymać ten stan rzeczy, jaki trwał przez 3 1/2 lat. Pozatem wchodzi tu w grę jeszcze i ten moment, że przecież dzisiejsze posiedzenie jest ostatnie w tej sesji, a więc ustawa, która będzie uchwalona i tak zawiśnie między Sejmem i Senatem i nie będzie obowiązywała przed otwarciem sesji nadzwyczajnej. Więc Rząd ma dostateczny czas, ażeby w okresie 2 miesięcy wnieść inną nowelizację, bardziej dostosowaną do prawa o stowarzyszeniach. Zatem mój wniosek, dotyczący skreślenia nowelizacji, nie jest w niczem przeszkodą, nie będzie tamował normalnego biegu prac, a tylko będzie zdążał do lepszego znowelizowania tego, co mojem zdaniem, było znowelizowane źle. Uważam, że jeżeli mamy znowelizować coś źle, to lepiej taką pracę odłożyć na 2 miesiące.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#Marszalek">Głos ma p. Wagner.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PWagner">Wysoka Izbo! Ustawa o wyścigach konnych ma głównie na celu popieranie hodowli konia i kultu dla konia, który istnieje , w Polsce oddawna. Mimo, że mówimy stale o motoryzacji, jednak koń dla nas będzie zawsze pożytecznem zwierzęciem, które wszyscy i kochamy. Jednakże ustawa w jednym punkcie i przekreśla ten cel, a raczej z wyścigów konnych robi jedynie przedsiębiorstwo gry i to gry hazardowej, której z punktu widzenia społecznego żaden myślący obywatel nie może zbyt daleko popierać. Mianowicie w art. 5 rozszerza się możliwość gry w totalizatora również na urządzanie wzajemnych zakładów poza obrębem te» renów zakładów wyścigowych. Sądzę, że rozszerzenie tej gry zmieniłoby charakter wyścigów konnych, zrobiłoby z tej instytucji przedsiębiorstwo hazardowe, które ze względu na , moralność społeczną nie jest wskazane. Ośmielam się postawić wniosek, ażeby słowa w ust. 2 art. 5: — „również poza obrębem torów wyścigowych” skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#Marszalek">Czy Pan Sprawozdawca zgadza się, ażeby ta poprawka, która nie została zgłoszona w komisji, była poddana pod głosowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PTraczewski">Nie, nie zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#Marszalek">W takim razie nie mogę poddać tej poprawki pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PWagner">W takim razie stawiam wniosek o odesłanie ustawy z powrotem do komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#Marszalek">Poddam ten wniosek pod głosowanie po przemówieniu p. sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#Marszalek">Do głosu nikt się więcej nie zapisał.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#Marszalek">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PTraczewski">W odpowiedzi p. Wagnerowi chciałem wyjaśnić, bo zdaje mi się, że o to mu chodzi, żeby totalizator, rozszerzony na teren poza wyścigowy, nie był konkurencją dla Państwowej Loterii. Mam wrażenie, że zupełnie inna kategoria osób gra na wyścigach, a inna na Loterii Państwowej i że tu konkurencji nie będzie. Więc jeżeli chodzi o zabezpieczenie Loterii Państwowej, to właśnie w art. 5 jest wyraźnie zaznaczone, że Minister Rolnictwa w porozumieniu z Ministrem Skarbu może zezwolić na urządzanie zakładów poza obrębem torów wyścigowych, czyli Minister Skarbu, który także decyduje o Loterii Państwowej, będzie miał i tę rzecz na względzie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PTraczewski">Jeżeli chodzi o wniosek mniejszości, który zgłosił p. Bołądź, to sprowadza się on do tego, ażeby utrzymać art. 2 ustawy z 1925 r. Uważam, że wskutek tego, iż ustawa z 1925 r. została wydana w czasie, kiedy nie było jeszcze ustawy o stowarzyszeniach, z chwilą wprowadzania tej noweli należało także ten art. 2 uporządkować, ażeby wieliminować anomalię, że towarzystwo wyścigowe nie podpada pod ustawę o stowarzyszeniach.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PTraczewski">Z tych względów wypowiadam się przeciwko poprawce mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#Marszalek">Zamykam rozprawę. Będziemy głosować nad wnioskiem formalnym p. Wagnera, ażeby sprawę odesłać zpowrotem do komisji. Kto z Panów Posłów jest za wnioskiem p. Wagnera, zechce wstać. Prezydjum jest zgodne, że stoi mniejszość. Wobec tego wniosek formalny p. Wagnera został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#Marszalek">Przystępujemy przeto do głosowania nad poprawkami. Do art. 1 jest poprawka p. Bołądzia. Poprawkę tę mają Panowie w druku nr 155. Kto z Panów Posłów jest za przyjęciem poprawki p. Bołądzia, zechce wstać. Stoi mniejszość, poprawka została odrzucona. Wobec tego art. 1 przechodzi w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#Marszalek">Do pozostałych artykułów niema poprawek, przechodzą więc w brzmieniu, uchwalonem przez komisję. Przystępujemy do głosowania ustawy w całości. Kto z Panów Posłów jest za przyjęciem ustawy w całości, zechce wstać. Zrobimy próbę przeciwną. Kto z Panów Posłów jest przeciwko ustawie w całości, zechce wstać. Prezydjum jest zgodne, że za ustawą stała większość, przeto ustawa w drugiem czytaniu została uchwalona.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#Marszalek">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za ustawą w trzeciem czytaniu, zechce wstać. Stoi większość, stwierdzam, że Sejm ustawę uchwalił.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy w sprawie ratyfikacji projektów konwencyj, przyjętych dnia 10 czerwca 1925 r. na VII sesji ogólnej konferencji międzynarodowej organizacji pracy w sprawie: 1) odszkodowania za wypadki przy pracy i 2) odszkodowania za choroby zawodowe (druki nr 114 i 156).</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#Marszalek">Proszę Pana Przewodniczącego komisji o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#Marszalek">Głosu udzielam sprawozdawcy p. Tomaszkiewiczowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PTomaszkiewicz">Konwencja o odszkodowaniu za wypadki przy pracy została uchwalona na VII sesji Międzynarodowej Konferencji Pracy w r. 1925. Ratyfikowaniu jej przez Polskę stały na przeszkodzie do roku ubiegłego pewne — nie zasadnicze zresztą — rozbieżności pomiędzy międzynarodowem prawem ubezpieczenia od wypadków a postanowieniami istniejącego do r. 1934 w Polsce ustawodawstwa w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PTomaszkiewicz">Jak wiadomo, do czasu wejścia w życie ustawy z 28 marca 1933 o ubezpieczeniu społecznem obowiązywały na ziemiach Polski: 1) ustawy niemieckie i 2) austriackie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PTomaszkiewicz">Oba te ustawodawstwa odbiegały od postanowień międzynarodowej konwencji zwłaszcza w zakresie osobowym ubezpieczenia i rodzaju świadczeń.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PTomaszkiewicz">Sprawa ratyfikacji omawianej konwencji była omawiana w Sejmie naszym już w r. 1930 i wówczas przeważyła opinia, iż należy najpierw dostosować nasze ustawodawstwo w zakresie ubezpieczeń od wypadków do norm prawa międzynarodowego.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PTomaszkiewicz">Gdy zatem ustawa z 28 marca 1933 r. zadość uczyniła tym warunkom, dokonując daleko idącej rewizji obowiązującego przedtem w naszym kraju ustawodawstwa o ubezpieczeniu od wypadków i ujednostajniając je całkowicie, nie było żadnej przeszkody do dokonania ratyfikacji konwencji. Ustawa o ubezpieczeniu społecznem mianowicie podciągnęła przestarzałe, a często zacofane ubezpieczenie wypadkowe do właściwego poziomu, odpowiadającego stanowi tego ubezpieczenia w większości państw europejskich.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PTomaszkiewicz">Należy zauważyć, że zobowiązanie się międzynarodowe w tej formie do utrzymania ubezpieczenia od wypadków w takich rozmiarach i zakresie, w jakich przewiduje to konwencja międzynarodowej organizacji pracy, nie może nasuwać żadnych wątpliwości. Nie nakłada ona żadnych nowych ciężarów socjalnych, będąc właściwie potwierdzeniem i prawno-międzynarodowem ugruntowaniem istniejącego już w Polsce od 1 stycznia 1934</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#komentarz">r,</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PTomaszkiewicz">prawnego stanu rzeczy, Konwencja, jak zresztą i inne konwencje międzynarodowe pracy, nie przekracza skromnego poziomu socjalnego, zapewniając minimum korzyści, jakie w świetle teorii i praktyki większości państw uprzemysłowionych przysługiwać muszą ofiarom wypadków przy pracy i ich rodzinom. Konwencja ta jest jednem tylko ogniwem w szeregu konwencyj, przyjętych przez Międzynarodową Konferencję Pracy w latach 1919 — 1933, poświęconych międzynarodowemu uregulowaniu poszczególnych gałęzi ubezpieczeń społecznych. Udział Polski w pracach Międzynarodowej Konferencji Pracy nad temi konwencjami był bardzo poważny, wydaje się przeto słuszną rzeczą, by Polska nie pozostawała dalej poza nawiasem międzynarodowego prawa ubezpieczeniowego.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PTomaszkiewicz">Mogę na tem miejscu wyrazić żal, że do tej pory nie jest jeszcze możliwa ratyfikacja niektórych międzynarodowych konwencyj ubezpieczeniowych, z któremi trudno uzgodnić nasze ustawodawstwo społeczne. Dotąd z całej serii tych konwencyj, odgrywających w całokształcie międzynarodowego ustawodawstwa pracy rolę bardzo poważną i bardzo dodatnią, zdołaliśmy ratyfikować tylko konwencję o bezrobociu z r. 1919, o odszkodowaniu za wypadki przy pracy w rolnictwie z r. 1921 i o zrównaniu obywateli obcych z własnymi w zakresie odszkodowania za wypadki przy pracy z r. 1925.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#PTomaszkiewicz">Muszę też na tem miejscu zwrócić się do Rządu o przyśpieszenie sprawy ratyfikacji konwencji emigracyjnej, przyjętej przez Międzynarodową Konferencję Pracy w roku ubiegłym. Nie potrzebuję Wysokiej Izbie tłumaczyć, jak poważnie Polska, posiadająca znaczne wychodztwo i stanowiąc ciągle duży potencjał emigracyjny, jest w tej konwencji zainteresowana.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#PTomaszkiewicz">Wysoka Izbo! Zarówno z punktu widzenia celów polskiej polityki społecznej, jak i uzasadnionych gospodarczo dążeń do pewnego zrównania poprzez międzynarodowe ustawodawstwo pracy obciążeń społecznych produkcji zagranicą z ciężarami socjalnemi w Polsce, ratyfikacja omawianych konwencyj jest zupełnie uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#PTomaszkiewicz">Ściśle związana z konwencją w sprawie odszkodowania za wypadki przy pracy jest konwencja w sprawie odszkodowań za choroby zawodowe, Choroby zawodowe stanowią bowiem sumę pojedyńczych i działających przez dłuższy czas wypadków przy pracy na skutek używania przy produkcji szkodliwych dla zdrowia substancyj. Choroby te są przecież swoją naturą związane z samym procesem produkcji. W miarę rozwijania się zatem ubezpieczeń społecznych w dziedzinie wypadkowego ubezpieczenia i pogłębiania się medycyny socjalnej, teoria i praktyka ubezpieczeniowa nie mogły pominąć faktu, że pod pojęcie ryzyka zawodowego podpadać nie mogą wyłącznie wypadki przy pracy zachodzące w zatrudnieniu, To też znaczna większość współczesnych ustawodawstw obaliła sztuczną i szkodliwą z punktu widzenia społecznego granicę między wypadkami przy pracy a chorobą zawodową.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#PTomaszkiewicz">Wprawdzie nie wszystkie, lecz wyraźnie wyszczególnione choroby zrównano z wypadkami przy pracy w rozumieniu ubezpieczenia wypadkowego. Z zapadnięciami na te choroby połączono wszystkie skutki natury ubezpieczeniowej, jakie ustawodawstwo wiąże z zajściem wypadku przy pracy. Należy podkreślić, że mimo postępu techniki i higieny walka z chorobami zawodowemi może ograniczyć wypadki zachorowań, ale wyleczyć ich w zupełności, przynajmniej w obecnym stanie wiedzy i praktyki, nie może.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#PTomaszkiewicz">W Polsce już rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 sierpnia 1927 r. o zapobieganiu chorobom zawodowym i ich zwalczaniu potraktowało tę sprawę jako zagadnienie społeczne. Nie dając jednak ofiarom tych chorób żadnego z tego tytułu odszkodowania, nie mogło tej akcji skutecznie postawić.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#PTomaszkiewicz">Obowiązujące do 1 stycznia 1934 r. prawo o ubezpieczeniu wypadkowem nie zapewniało zupełnie odszkodowania za choroby zawodowe. Wszelkie tedy ciężary z racji chorób zawodowych ponosiło ubezpieczenie chorobowe oraz na terenie b. dzielnicy niemieckiej także inwalidzkie, Świadczenia te były niedostateczne.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#PTomaszkiewicz">Dopiero ustawa o ubezpieczeniu społecznem w art, 138 załatwia to zagadnienie i uzupełnia ten znaczny brak w ubezpieczeniowem ustawodawstwie. Ustawa o ubezpieczeniu społecznem poprzestaje na rozciągnięciu ubezpieczenia wypadkowego na te choroby zawodowe, jakie wymienia konwencja, t. j, na choroby wynikające z zatrucia 1) ołowiem, jego stopami lub związkami, 2) rtęcią i jej amalgamatami i związkami, 3) zakażenia wąglikiem, Pomija nasza ustawa restryktywne wyliczenie przemysłu i zawodów, zawarte w konwencji, dozwalając, by zależnie od stanu finansowego ubezpieczenia wypadkowego Rada Ministrów na wniosek Ministra Opieki Społecznej rozszerzała w drodze rozporządzeń powyższą listę chorób zawodowych, W ten sposób znikły wszelkie przeszkody do ratyfikowania omawianej konwencji, W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych mam zaszczyt prosić Wysoką Izbę o przyjęcie rządowego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania, Będziemy głosować nad projektem ustawy w całości. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy w całości, zechce wstać. Stoi większość, Izba projekt ustawy w drugiem czytaniu uchwaliła,</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy w trzeciem czytaniu, zechce wstać, Stoi większość, stwierdzam, że Izba projekt ustawy uchwaliła.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy w sprawie ratyfikacji projektu konwencji w sprawie wieku dopuszczania dzieci do robót nieprzemysłowych, przyjętego dnia 30 kwietnia 1932 r. na XVI sesji ogólnej konferencji międzynarodowej organizacji pracy (druki nr 115 i 157) — sprawozdawca p. Nowak.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#Marszalek">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PNowak">Wysoka Izbo! Międzynarodowa Konferencja Pracy przyjęła w Waszyngtonie w r. 1919 konwencję w sprawie określenia najniższego wieku dopuszczania dzieci do pracy przemysłowej, w Genui w r. 1920 konwencję w sprawie określenia najniższego wieku dopuszczania dzieci do pracy w marynarce i w Genewie w 1921 r. konwencję w sprawie wieku dopuszczania dzieci do pracy w rolnictwie. Te trzy konwencje zostały ratyfikowane przez Polskę w dniu 19.XII.1923. Na XVI sesji w kwietniu 1932 r. w Genewie przyjęła Międzynarodowa Konferencja Pracy konwencję w sprawie wieku dopuszczania dzieci do robót nieprzemysłowych, t. j. przedewszystkiem do handlu i biurowości.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PNowak">Najistotniejsze postanowienie tej konwencji mówi, iż dzieci poniżej lat 14, względnie 12 nie będą mogły być zatrudniane żadną pracą, do której ma zastosowanie niniejsza konwencja.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PNowak">Stan prawny i faktyczny, istniejący w Polsce, nie nasuwa żadnych zastrzeżeń co do ratyfikacji tej konwencji. Ustawa polska z dnia 2 lipca 1924 r. w przedmiocie pracy młodocianych i kobiet ustala granicę wieku wyższą niż konwencja, bo wzbrania pracy zarobkowej dzieciom poniżej lat 15 i wyprzedza konwencję o cały rok.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PNowak">Komisja Spraw Zagranicznych rozważała projekt rządowy ustawy w sprawie ratyfikacji projektu konwencji w sprawie wieku dopuszczania dzieci do robót nieprzemysłowych w dniu 25 marca 1936 r.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PNowak">W imieniu komisji mam zaszczyt wnieść o uchwalenie projektu ustawy według druku nr 115 bez poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosowali nad ustawą w całości. Kto jest za przyjęciem tej ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem ustawy w trzeciem czytaniu, zechce wstać. Stoi większość, stwierdzam, że Izba ustawę tę przyjęła.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o paszportach (druki nr 85 i 158).</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca p. Wadowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PWadowski">Wysoki Sejmie! Podstawę prawną, regulującą obecne zagadnienia paszportowe, stanowią następujące przepisy: 1) art. 2 rozporządzenia P. Prezydenta Rzplitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o granicach Państwa, 2) rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 14 kwietnia 1932 r. o dokumentach upoważniających do przekraczania granicy, 3) rozporządzenie P. Prezydenta Rzplitej z dnia 30 kwietnia 1932 r. w sprawie opłat za paszporty na wyjazd zagranicę, 4) rozporządzenie Ministra Skarbu, wydane w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych z dnia 7.V.1932 r. w sprawie opłat za paszporty na wyjazd zagranicę.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PWadowski">Przepisy te, nie określając naczelnej instancji, która jest odpowiedzialna za politykę paszportową, stwarzają chaos kompetencyjny, a tem samem utrudniają sprawne funkcjonowanie aparatu administracyjnego i obarczają go zupełnie nieproduktywną i niecelową pracą.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PWadowski">Zarówno ze stanowiska ogólnopaństwowego, jak i ze stanowiska obywatela Państwa, koniecznem jest skoncentrowanie załatwiania spraw paszportowych w jednym resorcie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i podległych temu resortowi władzach.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PWadowski">Projekt ustawy o paszportach czyni zadość tym warunkom, ustalając dla poszczególnych spraw paszportowych przy wyjazdach z Polski zagranicę kompetencję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, względnie władz jemu podległych (art. 19), w odróżnieniu od dzisiejszego systemu załatwiania tych spraw z reguły przez dwie, a w praktyce nierzadko i przez więcej władz.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PWadowski">Projektowana ustawa opracowana jest pod kątem całkowitego uproszczenia postępowania administracyjnego, skracając czas trwania tego postępowania oraz lepszego wykorzystania sił pracowników państwowych przez nieobarczanie ich przestrzeganiem zbędnej formalistyki.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#PWadowski">Przechodząc do omówienia szczegółów, należy zaznaczyć, że stanęła ona, jak to wynika z pomieszczonego w art. 1 przepisu, na stanowisku, iż każda osoba zarówno przy opuszczeniu obszaru Rzplitej, jak w powrotnej drodze na ten obszar obowiązana jest posiadać ważny paszport lub dokument, zastępujący paszport, wystawiony przez właściwą władzę.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#PWadowski">W art. 1 umieszczono postanowienie, że wzory paszportów będą ustalane w drodze rozporządzeń. Przepisem tym chciano z jednej strony uczynić zadość wnioskowi konferencji komunikacyjnej, odbytej na wniosek i pod kierownictwem Ligi Narodów — wprowadzenia jednolitego międzynarodowego wzoru paszportu, a z drugiej strony włożyć na władze wydające paszport obowiązek posługiwania się wzorem o jednolitej treści celem uproszczenia urzędowania.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#PWadowski">Art. 1 przewiduje zarazem rodzaje paszportów, a mianowicie: 1) zwyczajne, 2) służbowe, 3) dyplomatyczne i 4) zbiorowe, utrzymując pod tym względem stan dotychczasowy, zbliżony do przepisów, obowiązujących w innych państwach.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#PWadowski">Rozdział II projektu ustala podstawowe warunki natury formalnej, jakim musi odpowiadać osoba ubiegająca się o paszport, powody, dla których można odmówić wydania paszportu, oraz zasadnicze warunki uzyskania paszportu zbiorowego.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#PWadowski">Punkt 2 art. 3 pozostawia pewną swobodę władzom w wydawaniu lub odmawianiu paszportów, co ze względów państwowych jest najzupełniej zrozumiałe, bowiem dla Państwa nie może być obojętnem zarówno ogólna liczba wyjeżdżających osób, jak również i to, jakie osoby wyjeżdżają zagranicę. Państwo musi być regulatorem wyjazdów zagranicznych, chociażby z uwagi np. na interes uzdrowisk krajowych. Do tego regulowania wyjazdów daje podstawę wspomniany art. 3.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#PWadowski">Paszporty zbiorowe mogą być wydawane: 1) uczestnikom wycieczek szkolnych i morskich, urządzanych na podstawie zezwolenia Ministra Spraw Wewnętrznych, 2) członkom organizacyj, związkom, stowarzyszeniom i t. p., wyjeżdżającym zbiorowo na podstawie zezwoleń Ministra Spraw Wewnętrznych, 3) zamieszkałym zagranicą obywatelom polskim, uczestniczącym zbiorowo w wycieczkach.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#PWadowski">Na uwagę zasługuje punkt 2 mianowicie, że paszporty zbiorowe będą wydawane tylko członkom legalnie działających organizacyj, co niewątpliwie stanowi ograniczenie w stosunku do istniejącego stanu rzeczy. Ograniczenie to jest jednak uzasadnione przedewszystkiem względami na bezpieczeństwo publiczne. Jeśliby bowiem paszportów zbiorowych nie ograniczono do paszportów wydawanych jedynie członkom legalnie działających organizacyj, wówczas władza nie miałaby możliwości należytego skontrolowania, czy każda z osób, korzystających z paszportu zbiorowego, posiada warunki wymieniane w art. 2,względnie czy nie zachodzą przeszkody z art. 3.Dla Państwa nie może to być obojętnem z uwagi na propagandowy charakter wyjazdów zbiorowych.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#PWadowski">Komisja, omawiając art. 9, wprowadziła poprawkę, aby po słowach: ,,Ministra Spraw Wewnętrznych” dodać słowa: — „lub Ministra Spraw Zagranicznych”. Poprawka nic wymaga szczegółowego omówienia.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#PWadowski">Rozdział III traktuje o ważności paszportów co do czasu i obszaru. Rozdział ten łącznie z rozdziałem IV, traktującym o opłatach paszportowych, w porównaniu do stanu dzisiejszego jest korzystniejszym dla wyjeżdżających i pod tym względem także zbliża się całkowicie do przepisów, obowiązujących w innych państwach.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#PWadowski">Poprzednio np. zasadą był paszport ważny na jednorazowy wyjazd zagranicę, a wyjątkowo na wyjazdy wielokrotne, projekt ustawy natomiast przewiduje jako zasadę paszport na wielokrotny wyjazd, a jako wyjątek na jednorazowy.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#PWadowski">Rozważając punkt 3 art. 14 komisja w celu usunięcia wątpliwości, jakie mogłyby się nasunąć przy stosowaniu tego przepisu, wniosła poprawkę, nadając ternu punktowi brzmienie zamiast: — „wyjazdu w sprawach, związanych z eksportem polskiej produkcji” — — „wyjazdu w sprawach handlowych, których konieczność zaświadczy odnośny samorząd gospodarczy”.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#PWadowski">Punkt 5 art. 14 w intencjach projektodawcy miał na celu popularyzowanie idei morskiej wśród polskiego społeczeństwa przez organizowanie wycieczek morskich przez przedsiębiorstwa okrętowe, względnie żeglugowe. Projektodawca miał na myśli przedsiębiorstwa polskie, jednakże w redakcji projektu analogiczne uprawnienia mogłyby przysługiwać towarzystwom obcym. Rozważywszy to zagadnienie, komisja postanowiła punkt ten skreślić, tem bardziej, że omawiane w tym punkcie sprawy mogą być załatwiane na podstawie punktów 1 i 4 tegoż artykułu.</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#PWadowski">Co do opłat paszportowych, które w obecnym stanie prawnym mogły budzić najwięcej zastrzeżeń, zarówno co do ich wysokości, jak i co do zbyt skomplikowanego postępowania przy ich wymierzaniu, obecny projekt stanął wzorem niektórych państw na słusznem stanowisku uzależnienia ich od czasu ważności paszportu. Ustawa sama nie precyzuje tych opłat, pozostawiając ich ustalenie rozporządzeniu wykonawczemu Ministra Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z Ministrem Skarbu.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#PWadowski">Chociaż sprawa wydania paszportu nie może być uzależniona od tego tylko, czy dana osoba może, czy nie może uiścić opłaty paszportowej, to jednak opłata ta, jako czynnik utrudniający wyjazd zagranicę oraz jako pewne źródło dochodu dla Skarbu Państwa, nie może być pominięta przy stosowaniu pewnej polityki paszportowej. Z tego względu słusznem jest pozostawienie kwestii wysokości opłat paszportowych rozporządzeniom wykonawczym.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#PWadowski">Z drugiej strony, ponieważ niektórym kategoriom osób należy umożliwić niezbędne wyjazdy zagranicę (ze względów rodzinnych, naukowych, kulturalnych i t. p.), a szczególnie osobom ubogim oraz należącym do świata pracy, projekt ustawy daje w art. 13 i 14 podstawę do zupełnego lub częściowego zwolnienia od ustalonych rozporządzeniem opłat.</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#PWadowski">Dalsze rozdziały V i VI ustalają zasady kompetencyjne oraz przepisy końcowe i przejściowe i bliższego omówienia nie wymagają.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#PWadowski">Reasumując powyższe, należy stwierdzić duży postęp w uregulowaniu zagadnienia paszportowego przez to, że projektowana ustawa uwzględnia interesy wszystkich warstw społecznych przy równoczesnem zabezpieczeniu interesów państwowych, wobec czego w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych proszę Wysoki Sejm o uchwalenie rządowego projektu ustawy z poprawkami, wniesionemi przez komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosowali nad projektem ustawy w całości. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę uchwalił.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 10 porządku dziennego: Sprawozdanie komisji do rozważenia pełnomocnictw o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 26 marca 1936 r. projektu ustawy o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania dekretów' (druki nr 152, 153 i 163).</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#Marszalek">Proszę Pana Przewodniczącego o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca p. Sikorski,</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PSikorski">Wysoka Izbo! Komisja dla rozważenia pełnomocnictw ustosunkowała się w większości swej pozytywnie do zmiany, zaproponowanej przez Senat, i proponuje przyjęcie skreślenia wyrazów ,,w razie konieczności państwowej”.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PSikorski">Wysoka Izbo! Pozwoliłem sobie na wstępie dzisiejszych bardzo szczegółowych obrad komisji podnieść, że nie sądzę, by podtrzymanie czy niepodtrzymanie uchwały Sejmu należało traktować na płaszczyźnie prestiżu Sejmu, gdyż jedyną właściwą dążnością prestiżową winna być chęć racjonalnego załatwienia sprawy. Utwierdziło mnie w tem ujęciu wypowiedzenie posła gen. Żeligowskiego na dzisiejszej komisji, że uzna je tylko jeden autorytet, mianowicie autorytet sumiennie, dobrze wykonanej pracy. Szereg przemówień na komisji wykazał, że dominowała istotnie dążność do zgłębienia i racjonalnego załatwienia sprawy.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PSikorski">Syntetyzując opinię komisji, określiłbym ją następująco: nieomal jednomyślna była opinia, że obecne pełnomocnictwa cechuje wyjątkowość i nie wystarczy samo powoływanie się na wzory lat ubiegłych. Podkreślano, że tradycja nieuregulowanego okresu ubiegłego, czyli okresu starych pełnomocnictw nie może być wzorem obecnego okresu nowych pełnomocnictw, nowej Konstytucji, tradycja bowiem nieustalonej jeszcze struktury nie jest dobrą tradycją.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PSikorski">Streszczę główne argumenty za lub przeciw poprawce Senatu.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PSikorski">Przeciwnicy skreślenia wyrazów — „w razie konieczności państwowej” nie mogli zgodzić się z opinią Senatu, jakoby słowa te były nieistotne i nie wnosiły nic konkretnego. Ponieważ Rząd jako wnioskodawca uzasadniał, że z uprawnień dekretowych zamierza korzystać tylko w razie niezbędnej konieczności, czyli w wypadkach wyjątkowych, ergo wyjątkowość ta musi być w samej ustawie ujęta i sprecyzowana została wyrazami — „w razie konieczności państwowej Określenie to jest pojęciem ustalonem w Konstytucji i należycie uwypukla wyjątkowość dekretowania, czyli dopiero poprawka sejmowa nada je ustawie właściwe piętno i wprowadza myśl przewodnią uzasadnienia rządowego do samej ustawy, a tem samem realizuje istotne założenie obecnego projektu, to jest wyjątkowości dekretowania, Przyjmuje się bowiem jako niezaprzeczone główne uzasadnienie, że wydawanie ustaw przez ciała ustawodawcze jest regułą, a dekretowanie wyjątkiem, natomiast wyjątkowość ma właśnie być określona wyrazami — „w razie konieczności państwowej — ”.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#PSikorski">Zwolennicy skreślenia tych wyrazów stali na stanowisku, że już samo uchwalenie przez ciała ustawodawcze pełnomocnictw jest pewnego rodzaju dowodem zaistnienia tej właśnie wyjątkowości. Jeśli zaś płynność obecnych stosunków w Europie stwarza wyjątkowość, motywującą dostatecznie ustawę, nie należy już w samym zakresie pełnomocnictw zbytnio Rządu krępować. Pełnomocnictwa mają dać Rządowi możność załatwiania w drodze dekretów także spraw drobnych, pilnych a bezspornych, które niezawsze określić się godzi jako konieczności państwowe. Podkreślono wreszcie, że wypadki, dające się podciągnąć pod pojęcie konieczności państwowej, nie są jasne i wyczerpująco określone, przeto pojęcie to wprowadzone do omawianej ustawy powodować by mogło spory co do zaistnienia w konkretnych wypadkach tej właśnie konieczności.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#PSikorski">Argumenty te uzyskały większość komisji, w której imieniu proszę o przyjęcie zmiany Senatu, polegającej na skreśleniu słów — „w razie konieczności państwowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#Marszalek">Proszę Pana Sprawozdawcę o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#Marszalek">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#Marszalek">Głos ma p. Mróz.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#Marszalek">Przypominam Panu Posłowi, że rozprawa w trzeciem czytaniu musi się ograniczyć ściśle do merytorycznego ujęcia poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PMroz">Wysoka Izbo! W drugiem i trzeciem czytaniu ustawy o pełnomocnictwach głosowałem razem z moimi kolegami przeciw ustawie. Nie inne stanowisko zajmę i obecnie. Nie można żądania pełnomocnictw uzasadniać obyczajami. Inna bowiem była Konstytucja marcowa, inne były z niej płynące prawa Sejmu i Rządu. Obecnie obowiązująca nas Konstytucja ogranicza wybitnie prawa Sejmu, rozszerza natomiast kapitalnie uprawnienia Rządu. Sejm powinien i musi być sumieniem narodu, musi być wyrazem czynnika obywatelskiego, o którego współpracę tak nam wszystkim przecież chodzi. Musi przeto niwelować i regulować wybujałości i tępotę biurokratyzmu, wyrastającego ponad miarę i potrzeby naszego życia. Sejm nie może zejść tylko do roli urzędu, rejestrującego projekty i wnioski rządowe. W obecnej atmosferze, w obecnej sytuacji Sejm powinien pracować, powinien nieść pomoc Rządowi i nie bawić się w urlopy.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PMroz">Pierwsze pełnomocnictwa przygniotły całym ciężarem świadczeń wyłącznie najszersze warstwy ludności pracującej, t. j. robotników, chłopów i rzemieślników, nie wnosząc natomiast żadnego odprężenia i poprawy w zakresie polityki społecznej, w zakresie likwidacji bezrobocia. Obawiam się, aby i te drugie już pełnomocnictwa nie odbiły się znowu na pracującej warstwie narodu. Na czoło zagadnień zamiast troski o zdrowie i siłę polskiego robotnika i chłopa, inteligenta pracującego i rzemieślnika, zamiast troski o siłę obronną kraju wybiły się poprzez liberalną politykę gospodarczą, poprzez naradę gospodarczą, interesy Lewjatana, sprawa uboju rytualnego. A rezultat tego — coraz powszechniejszy, coraz większy niepokój w atmosferze i tak już mocno napiętej. Mimowoli budzić się musi coraz większa troska o los narodu, o los Państwa. Niechże krew, która polała się na ulicach Krakowa i Częstochowy...</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#Marszalek">Panie Pośle, przywołuję Pana do rzeczy. Proszę Pana, niech się Pan ograniczy do tematu, który jest objęty poprawką. Pan porusza tematy, które nie pozostają w żadnym związku z przedmiotem naszych obecnych obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PMroz">...niech wykrzesze wolę i obudzi własne siły, niech przyprowadzi przed oczy naczelne zagadnienia: likwidację bezrobocia, natychmiastowe wzmocnienie sił obronnych kraju i radykalną zmianę polityki społeczno-gospodarczej. Bez obcej pomocy znajdziemy dość siły, żeby przystąpić do realizowania tych głównych zasad. Nie tyle teoretycznie mocnego pieniądza nam potrzeba, ile zdrowego i mocnego narodu, zdrowego i mocnego robotnika, chłopa i inteligenta pracującego, rzemieślnika, bo tylko z ich mocy, wspartej silną i należycie wyposażoną armią, wyrosnąć może i wyrośnie Polska mocna. Tak, jak w roku 1918 zdobyliśmy niepodległość...</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#Marszalek">Panie Pośle, jeszcze raz przywołuję Pana do rzeczy. Jeżeli Pan będzie dalej przemawiał w tym samym duchu, będę zmuszony odebrać Panu głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PMroz">...tak obecnie czas nam największy zdobyć niezależność gospodarczą, do której droga prowadzi tylko poprzez dobrobyt najszerszych warstw ludności pracującej i należytą siłę obronną kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt już nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Zechcą Panowie Posłowie wziąć do ręki druk nr 163. Jest tylko jedna poprawka. Komisja wypowiedziała się za jej przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#Marszalek">Będziemy głosowali w formie negatywnej. Kto jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać. Prezydjum nie ma wątpliwości, że stoi mniejszość, tem samem nie ma kwalifikowanej większości 3/5 za odrzuceniem poprawki, a więc poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o zamknięciu rachunków państwowych za okres od 1 kwietnia 1933 r. do 31 marca 1934 r. z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli o zatwierdzenie rachunków i udzielenie Rządowi absolutorium z gospodarki finansowej za powyższy okres budżetowy (druki nr 35 i 103) — sprawozdawca p. Śląski.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#Marszalek">Proszę p. Przewodniczącego Komisji Budżetowej o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#Marszalek">Udzielam głosu p. Śląskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PSlaski">Wysoki Sejmie! Dla większej jasności mego sprawozdania pozwolę sobie cytować cyfry nie tak ściśle, jak one są w budżecie, a tylko w formie skróconej, w mil jonach względnie w tysiącach złotych.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PSlaski">Wniesiony przez Rząd preliminarz budżetowy na okres od 1 kwietnia 1933 r. do 31 marca 1934 r. ustalił ogółem dochód, na 2.088 mil jonów zł, a wy datki na 2.449 mil jonów, a zatem nadwyżkę wydatków na 360.000.000 zł.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PSlaski">Izby ustawodawcze dokonały szeregu zmian w przedłożonym preliminarzu i uchwaliły budżet w dochodach na 2.058 mil jonów, w wydatkach na 2,457 mil jonów, nadwyżka wydatków nad dochodami wynosiła zatem według ustawy skarbowej, uchwalonej 28 lutego 1933 r., 399 mil jonów zł.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#PSlaski">Jak postanawia ustawa skarbowa na rok 1933/34, nadwyżka wydatków, nieznajdująca pokrycia w dochodach, przewidzianych w art. 3 p. a — d tejże ustawy, miała zostać pokryta z rezerw skarbowych oraz w drodze operacyj finansowych.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#PSlaski">Szereg zmian w budżecie wprowadziły ustawy o dodatkowych kredytach, o których będę mówił przy odnośnych częściach budżetu.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#PSlaski">Zgodnie z postanowieniami wymienionych ustaw wydatki, dokonane z dodatkowych kredytów, nie mogły powodować zwiększenia ogólnej sumy wydatków, ustalonych w ustawie skarbowej z dnia 28 lutego 1933 r.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#PSlaski">W grupie — „Administracja” zgodnie z ustawami z dnia 17 stycznia i 20 grudnia 1934 r. i 26 marca 1935 r. podwyższono kredyty o 30 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#PSlaski">W wykonaniu budżetu w tejże grupie wydatkowano na poczet kredytów, przyznanych ustawą skarbową, oraz dodatkowych kredytów w okresie sprawozdawczym łącznie z okresem ulgowym 2.269 milionów zł, w tem wydatki zwyczajne wyniosły 2.198 milionów, nadzwyczajne 70 milionów.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#PSlaski">Po zamknięciu okresu budżetowego z podniesionych na wydatki sum zwrócono do kas skarbowych i zarachowano na dochód budżetowy następnego okresu 563.000 zł. Z końcem okresu budżetowego pozostały nieuregulowane zobowiązania władz na sumę 95 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-40.9" who="#PSlaski">W dokonanych wydatkach mieszczą się wypłaty, dotyczące okresu poprzedniego na sumę 22 miliony zł. W porównaniu z preliminowanemi rzeczywiste wydatki były mniejsze o 244 miliony. W porównaniu tem nie są uwzględnione kredyty dodatkowe na ogólną sumę 30 milionów zł, ponieważ wydatki dokonane na poczet tych kredytów nie powinny powodować zwiększenia ogólnej sumy wydatków, ustalonych ustawą skarbową.</u>
<u xml:id="u-40.10" who="#PSlaski">W związku z tem podana poprzednio kwota niewykorzystanych kredytów w sumie 234 milionów zł różni się od pozostałości kredytów w sumie 275 milionów, wykazanej w zamknięciach, o tę kwotę dodatkowych kredytów, które wynoszą 30 milionów zł. Również nie są w tem porównaniu wydatków z kredytami uwzględnione dodatkowe kredyty, mające specjalne przeznaczenie, na sumę 55 milionów zł. Chodzi o rozrachunek Skarbu Państwa z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.</u>
<u xml:id="u-40.11" who="#PSlaski">Nie będę odczytywał zestawienia, obejmującego wykonanie budżetu w poszczególnych jego częściach. Chciałbym jednak przejść pokrótce wydatki budżetowe, stosując podział na</u>
<u xml:id="u-40.12" who="#komentarz">4</u>
<u xml:id="u-40.13" who="#PSlaski">grupy, który zastosowała Najwyższa Izba Kontroli w układaniu swych uwag o zamknięciu rachunków Państwa.</u>
<u xml:id="u-40.14" who="#PSlaski">Ogólna suma wydatków na uposażenia — 553.525.992,96 zł nie daje dokładnego obrazu sum, wydatkowanych na ten cel, ponieważ zawiera ona jedynie wydatki § 1 bez uwzględnienia wydatków dokonanych na te cele z innych paragrafów. Obecnie wprowadzony układ budżetu oraz forma zamknięć umożliwi na przyszłość jaśniejsze i dokładne cyfrowe ujęcie tych wydatków.</u>
<u xml:id="u-40.15" who="#PSlaski">W porównaniu z sumami, preliminowanemi na uposażenie, sumy wydatkowane na te cele były ogółem we wszystkich częściach budżetu mniejsze o 22.767.636,04 zł.</u>
<u xml:id="u-40.16" who="#PSlaski">Zmniejszenie to wydatków powstało w głównej mierze wskutek niewykorzystania całkowitej ilości preliminowanych etatów (ogółem 3.445 osób), dalej wskutek obsadzenia niektórych stanowisk przez funkcjonariuszów, należących do niższych grup uposażeniowych, wreszcie w związku z przeszeregowaniem personelu do nowych grup uposażeniowych, dokonanem z dniem 1 lutego 1934 r. Cyfry tu podane nie obejmują wydatków na uposażenie, zawartych w budżecie Ministerstwa Spraw Wojskowych, oraz w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych na potrzeby Korpusu Ochrony Pogranicza.</u>
<u xml:id="u-40.17" who="#PSlaski">Wydatki rzeczowo administracyjne, t. j. wydatki na bieżące koszta utrzymania i funkcjonowania organów Administracji Państwowej wyniosły we wszystkich działach budżetu, za wyjątkiem Ministerstwa Spraw Wojskowych i K. O. P., 78.259.104,79 zł, t. j. o 1.399.841,21 zł mniej, niż przyjęto w budżecie.</u>
<u xml:id="u-40.18" who="#PSlaski">Wydatki z funduszów dyspozycyjnych i propagandowych oraz reprezentacyjnych wyniosły w tych samych, co poprzednio, działach budżetu 15.551.086 zł, t. zn. utrzymały się mniej więcej w ramach ustalonych w budżecie.</u>
<u xml:id="u-40.19" who="#PSlaski">Wydatki rzeczowe, do których zaliczono wszystkie wydatki zarówno nadzwyczajne jak i zwyczajne, poza omówionemi poprzednio wydatkami, i do których włączono wydatki Ministerstwa Spraw Wojskowych, wyniosły 1.622.041.927,49 zł, t. j. o 250.856.885,40 zł mniej, niż preliminowano.</u>
<u xml:id="u-40.20" who="#PSlaski">Z zestawienia poszczególnych działów wynika, że wydatki rzeczowe były przeważnie mniejsze niż preliminowano, a zwiększyły się jedynie w czterech częściach budżetu.</u>
<u xml:id="u-40.21" who="#PSlaski">Zwiększenie wydatków rzeczowych zwyczajnych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych o ca 650.000 zł znajduje wyjaśnienie w tem, że w okresie 1933/34 wydatkowano 700.000 zł na pomoc kredytową Polakom zagranicą, który to kredyt został przyznany ustawą z dnia 20 grudnia 1934 r. o dodatkowych kredytach na okres 1933/34 r. Zwiększenie wydatków rzeczowych zwyczajnych w Ministerstwie Skarbu o ca 3.804.000 zł pomimo zrobienia oszczędności w szeregu działów zostało spowodowane m. in. wzrostem kosztów egzekucyj administracyjnych, powstaniem nowych kosztów w związku z wymiarem i poborem podatków od nieruchomości i t. p.</u>
<u xml:id="u-40.22" who="#PSlaski">W dziale 5-a (rozrachunek Skarbu Państwa z Bankiem Gospodarstwa Krajowego) zarachowano na wydatki kwotę 44.935.565,89 zł, wynikającą z rozrachunku Skarbu Państwa z wymienionym Bankiem na podstawie rozporządzenia Prezydenta R. P. z dn. 27.X. 1933 r. (Dz. Ust. Nr 85, poz. 641).</u>
<u xml:id="u-40.23" who="#PSlaski">N. I. K. stwierdza w swych uwagach o zamknięciu rachunku Państwa odnośnie do działalności Ministerstwa Skarbu w roku 1933/34, że wydatki Skarbu dokonywane były w ramach budżetu z zastosowaniem możliwych oszczędności.</u>
<u xml:id="u-40.24" who="#PSlaski">Zwiększenie wydatków rzeczowych zwyczajnych w budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości należy przypisać poważnemu wzrostowi wydatków sądowych, które wyniosły o 1.058.262,61 zł więcej, niż przewidziano w budżecie. Sumę potrzebną na pokrycie przeniesiono zgodnie z art. 7 ustawy skarbowej z § I do działu 2.</u>
<u xml:id="u-40.25" who="#PSlaski">Zwiększenie wydatków rzeczowych nadzwyczajnych, które nastąpiło, jak wspomniałem, w czterech częściach budżetu na ogólną sumę 5.558.846,60 zł, mianowicie w Ministerstwie Spraw Wojskowych, w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, w Ministerstwie Komunikacji i w Ministerstwie W. R. i O. P., nie nasuwa zastrzeżeń i według uwag N. I. K. przeprowadzone zostało z zachowaniem form, przewidzianych ustawą.</u>
<u xml:id="u-40.26" who="#PSlaski">Zmniejszenie wydatków rzeczowych w porównaniu z budżetem tłumaczy się przedewszystkiem nieotwieraniem kredytów przez Ministerstwo Skarbu w wysokości, przewidzianej w budżecie. Największą sumę niewykorzystanych kredytów wykazano w cz. 18 — „Długi Państwowe” , mianowicie przeszło 163 milj. zł. Łączna suma wydatków netto z tytułu długów wewnętrznych wynosiła o 9.044.797,40 zł mniej, z tytułu długów zagranicznych o 153.023.670,36 zł mniej od sumy preliminowanej na te cele (uwagi N. I. K. strona 103). Na drugiem miejscu pod względem niewykorzystanego kredytu stało Ministerstwo Spraw Wojskowych. Niewyczerpany kredyt w tym najważniejszym dziale naszego budżetu wynosi 60.801.904,48 zł, przyczem, jak stwierdza Najwyższa Izba Kontroli, kwota ta została unieruchomiona wskutek kompresji budżetu. Uważam zmniejszenie kredytów dla tego właśnie Ministerstwa ze względów zrozumiałych za objaw w wysokim stopniu niepożądany. Jest to jeden ze szkodliwych skutków konieczności przeprowadzania oszczędności budżetowych w ciągu roku budżetowego.</u>
<u xml:id="u-40.27" who="#PSlaski">Ogólne zadłużenie Skarbu Państwa, to jest łącznie z emisją biletów skarbowych, z wyzyskaną częścią kredytu gotówkowego w Banku Polskim oraz z długami, których obsługa przewidziana jest w planach finansowo-gospodarczych przedsiębiorstw Monopoli i Funduszów Państwowych, wynoszących w dniu 31 marca 1933 r. 5.185,389,320,02 zł, zmniejszyło się na dzień 31 marca 1934 r, na 4,180.269.285,45 zł, czyli o 1.005.120,134,57 zł. Tak znaczny spadek zadłużenia tłumaczy się w przeważnej mierze odstąpieniem Stanów Zjednoczonych od parytetu złota i przeszacowaniem zobowiązań Skarbu według kursów zdeprecjonowanych walut, na które opiewają sumy dłużne.</u>
<u xml:id="u-40.28" who="#PSlaski">Suma wpłaconych dochodów w grupie — „Administracji^”^ wynosiła 1.188.111.184,44 zł, czyli była mniejsza od sumy, ustalonej w budżecie o 87.977.701,56 zł.</u>
<u xml:id="u-40.29" who="#PSlaski">We wszystkich częściach budżetu uzyskano dochody mniejsze, niż preliminowano, za wyjątkiem Ministerstwa Przemysłu i Handlu, gdzie wpłacone dochody były o 2.730.634,93 zł wyższe, i Ministerstwa Opieki Społecznej, gdzie wpłacone dochody były o 3.804.173,47 zł wyższe, niż preliminowano. Zwiększenie dochodów Ministerstwa Przemysłu i Handlu spowodował prawie wyłącznie wzrost opłat przy wykonywaniu funkcyj administracyjnych (2.878.400 zł), z tego dochody Centralnej Komisji Przywozowej 2.406.800 zł. W Ministerstwie Opieki Społecznej dochody prze wyż szały preliminowane głównie z powodu dopłat do taryf kolejowych na rzecz bezrobotnych, pozatem wskutek zmniejszenia się dochodu z kar nakładanych przez inspektorów pracy.</u>
<u xml:id="u-40.30" who="#PSlaski">Niedobór dochodów w głównej mierze powstał w Ministerstwie Skarbu, a następnie w Ministerstwie Sprawiedliwości. Niedobór w Ministerstwie Skarbu wynosił w dochodach zwyczajnych 30.788.899,28 zł, w dochodach nadzwyczajnych 19,328.816,20. Razem 50.117.715,48 zł. Niedobór w Ministerstwie Sprawiedliwości przypadł głównie na dział II § 10 ,,Należności sądowe” i wynosił ogółem 23.398.004,47 zł.</u>
<u xml:id="u-40.31" who="#PSlaski">Przejdę teraz do omówienia wykonania budżetu w grupie „Przedsiębiorstwa Państwowe — W okresie sprawozdawczym było czynnych a) 5 przedsiębiorstw, niewydzielonych z ogólnej administracji państwowej, a mianowicie Mennica Państwowa, Drukarnie Państwowe, Lasy Państwowe, Zdrojowiska Państwowe, Polska Poczta, Telegraf i Telefon; b) 14 przedsiębiorstw skomercjalizowanych: Polska Agencja Telegraficzna, Państwowa Wytwórnia Uzbrojenia, Państwowa Wytwórnia Prochu, Państwowe Zakłady Inżynierii, Państwowe Zakłady Lotnicze, Państwowe Zakłady Umundurowania, Państwowe Zakłady Wodociągowe na Górnym Śląsku, Państwowe Zakłady Związków Azotowych w Chorzowie i Mościcach, Państwowe Kopalnie Węgla „Brzeszcze”, Polskie Koleje Państwowe, Państwowe Zakłady Tele- i Radjotechniczne, Państwowa Fabryka Olejów Mineralnych — „Polmin”, Spółka Akcyjna — „Azot”, Państwowe Zakłady Przemysłowo-Zbożowe; c) trzy przedsiębiorstwa o kapitale mieszanym i wydzierżawione, a mianowicie Spółka Akcyjna Eksploatacji Soli Potasowych, Francusko-Polskie Towarzystwo Górnicze, Wydzierżawione Kopalnie Skarbowe na Górnym Śląsku. Dalej przewidywano wpływy z nadań górniczych i terenów naftowych.</u>
<u xml:id="u-40.32" who="#PSlaski">Wpłaty przedsiębiorstw państwowych do Skarbu preliminowane były ogółem na 104.812.995 zł, w tem od przedsiębiorstw niewydzielonych 53,800.995 zł, w czem od przedsiębiorstw skomercjalizowanych 51.012.000 zł. Dopłaty Skarbu do niektórych przedsiębiorstw preliminowano na 7,291.730 zł, podniesiono dopłaty w okresie sprawozdawczym o 1.750.000 zł, tak, że dopłaty wyniosły ogółem 9.041.730 zł. Według zamknięć dopłaty te zostały wpłacone całkowicie.</u>
<u xml:id="u-40.33" who="#PSlaski">Dokonane ogółem wpłaty Przedsiębiorstw Państwowych wyniosły w roku sprawozdawczym 40.254.073,15 zł, czyli 37,3% sum preliminowanych — Koleje Państwowe na poczet preliminowanych 50 mil j, nic nie wpłaciły. Poczta, Telegraf i Telefon wpłaciły o 13.532.287 zł mniej, Lasy Państwowe o 10.247,391 zł mniej, Polska Agencja Telegraficzna o 2.000 zł mniej, niż przewidywano. Przedsiębiorstwa przemysłowe, handlowe i górniczo-hutnicze wpłaciły o 7.390,086,78 zł więcej, niż preliminowano.</u>
<u xml:id="u-40.34" who="#PSlaski">Zatwierdzony uchwałą Rady Ministrów z dn. 29 października 1932 r. plan finansowo-gospodarczy Kolei Państwowych na rok 1933 przewidywał wpływy w sumie 1,136.333.000 zł i rozchody w sumie 974.333.000 zł, a więc nadwyżkę wpływów nad rozchodami 162.000.000 zł. Z tej sumy przeznaczone było na wpłatę do funduszu inwestycyjnego Polskich Kolei Państwowych 112.000.000 zł, na wpłatę do Skarbu Państwa 50.000.00 zł. Wykonanie planu finansowo gospodarczego odbiegło znacznie od zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-40.35" who="#PSlaski">Wpływy wyniosły jedynie 893.901.511,03 zł, rozchody 865.217.086,73 zł. Nadwyżka wpływów nad wydatkami wyniosła tylko 28.684.424,30 zł, t. j. o 133.315.570,70 zł mniej, niż preliminowano. Nadwyżkę wpływów nad rozchodami zużyto w całości na wpłatę do funduszu inwestycyjnego P. K, P.</u>
<u xml:id="u-40.36" who="#PSlaski">Wpływy z eksploatacji Kolei były o 242.220.986,79 zł mniejsze, niż przewidziano. Z tego niedoboru 218.736.688,35 zł przypadało na przewozy, a w szczególności na przewozy towarów ca 156 mil jonów, na przewozy pasażerów ca 59 milj.</u>
<u xml:id="u-40.37" who="#PSlaski">Rozchody eksploatacyjne były mniejsze od preliminowanych, jednak zmniejszenie wydatków dokonane zostało w znacznie niższym stopniu od spadku wpływów, spowodowanego wprowadzeniem różnych ulg taryfowych w przejazdach i przewozach.</u>
<u xml:id="u-40.38" who="#PSlaski">Uzyskany zysk przedsiębiorstwa w sumie 28.684.424,30 zł nie wystarczył na najniezbędniejsze inwestycje. Dla zaspokojenia tych potrzeb trzeba było uciec się do środków obrotowych, które wobec tego zmniejszyły się o 40.742.367,58 zł, oraz do korzystania w większym zakresie z kredytów wekslowych.</u>
<u xml:id="u-40.39" who="#PSlaski">Z funduszu inwestycyjnego P. K. P. wydatkowano wobec tego zamiast preliminowanych 113.000.000 zł tylko 75.408,353,69 zł i zrealizowano jedynie 67% przewidzianego planu inwestycyjnego, na czem jednak nie ucierpiała budowa nowych linij kolejowych.</u>
<u xml:id="u-40.40" who="#PSlaski">Plan finansowo gospodarczy przedsiębiorstwa — „Polska Poczta, Telegraf i Telefon” na okres budżetowy 1933/34 przewidywał wpływy w sumie 214,730,000 zł, w rzeczywistości uzyskano tylko 171.265.781,78 zł, czyli o 43.464.218,22 zł mniej, niż preliminowano. Przyczyniły się do tego prawie wyłącznie znacznie mniejsze, niż przewidywano, wpływy z opłat pocztowych, telegraficznych i telefonicznych, które w sumie dały prawie 41 milj. mniej, niż preliminowano. Tak znaczne zmniejszenie się wpływów z podanych źródeł nastąpiło wskutek osłabienia się ruchu pocztowego, telegraficznego i telefonicznego, spowodowanego ciężkiem położeniem gospodarczem kraju i zagranicy.</u>
<u xml:id="u-40.41" who="#PSlaski">Wskutek tych niedoborów wpłacono do Skarbu Państwa o ca 13,5 milj. mniej, niż przewidywał plan finansowo gospodarczy.</u>
<u xml:id="u-40.42" who="#PSlaski">W planie finansowo gospodarczym przedsiębiorstwa — „Lasy Państwowe” na rok 1932/33 przewidywano w dochodach brutto 161.358.640 zł, w wydatkach 130.358.640 zł, przy nadwyżce dochodów nad wydatkami 31 milj. zł. W wykonaniu tego planu — „Lasy Państwowe” osiągnęły w dochodach brutto 126,945.329,23 zł, w wydatkach 124.400,560,12 zł, przy nadwyżce dochodów nad wydatkami 2.544.769,11 zł.</u>
<u xml:id="u-40.43" who="#PSlaski">Wskutek nieobjętych planem finansowo-gospodarczym zarachowań i odpisów zysk bilansowy wyniósł 7,869.607,73 zł.</u>
<u xml:id="u-40.44" who="#PSlaski">W ciągu okresu budżetowego 1933/34 — „Lasy Państwowe” wpłaciły do Skarbu Państwa 17,712,683,59 zł, co stanowi 63% preliminowanej sumy, Do wpłacenia tej kwoty przyczyniło się w głównej mierze upłynnienie znacznej ilości remanentów w związku z ożywieniem się rynku drzewnego, W przerobie drzewa we własnych tartakach deficytowość w stosunku do roku poprzedniego jeszcze się pogłębiła. Straty na przerobie drzewa we własnej administracji — „Lasów Państwowych” wyniosły ca 4% milionów, W sprawie jednolitego sporządzania bilansów przez przedsiębiorstwa skomercjalizowane N. I, K. zwracała się niejednokrotnie, poczynając od 1930 r., do Ministerstwa Skarbu w celu bądź wydania szczegółowych przepisów dla poszczególnych przedsiębiorstw skomercjalizowanych, bądź ogłoszenia ramowego zarządzenia, regulującego w jednolity sposób wykazywanie zysku bilansowego. Dopiero w kwietniu r. z. Ministerstwo Skarbu zwróciło się do właściwych Ministrów o wydanie zarządzenia, by bilanse oraz rachunki strat i zysków przedsiębiorstw zamykane były eksploatacyjnym zyskiem brutto, względnie eksploatacyjną stratą, przyczem osiągnięty zysk brutto może być pomniejszony jedynie o odpisy dokonane na kapitał amortyzacyjny. Dopiero ujednostajnienie w taki sposób rachunkowości ułatwi w przyszłości należytą ocenę wyników działalności przedsiębiorstw i umożliwi porównanie ich bilansów. N. I. K. stwierdza, że według dołączonego do zamknięć rachunkowych Państwa zestawienia wartość majątku przedsiębiorstw wynosiła 8.654.172,822,09 zł. Suma ta nie obejmuje jednak wartości gruntów i drzewostanów — „Lasów Państwowych” (według zestawienia naczelnej dyrekcji Lasów Państwowych majątek, nie objęty bilansem, wynosi 2.322,153.771 zł), dalej nie obejmuje wartości majątku przedsiębiorstw, które nie mają oszacowanego majątku i nie sporządzają bilansów, jak Poczta, Telegraf i Telefon, przedsiębiorstwa o kapitale mieszanym i wydzierżawione, nadania górnicze i tereny naftowe.</u>
<u xml:id="u-40.45" who="#PSlaski">Przejdę teraz do omówienia wykonania budżetu w grupie — „Monopole”.</u>
<u xml:id="u-40.46" who="#PSlaski">W okresie sprawozdawczym działało 5 monopoli.' solny, tytoniowy, spirytusowy, zapałczany i Loteria Państwowa.</u>
<u xml:id="u-40.47" who="#PSlaski">Według dołączonych do ustawy skarbowej planów finansowo gospodarczych „Monopoli” preliminowano wpływy na 1.200.676.730 zł, rozchody na 539.470.730 zł, wpływy zaś rzeczywiste wyniosły 1.056.939.981,44 zł, rozchody 455.571.744,68 zł.</u>
<u xml:id="u-40.48" who="#PSlaski">Wpływy w stosunku do preliminowanych były ogółem mniejsze o 143.736.748,56 zł, rozchody zaś o 83.898.985,32 zł. Wpływy były mniejsze niż preliminowano w Monopolu Solnym o 6.961.696,08 zł, w Monopolu Tytoniowym o 109.171.683,11 zł, w Monopolu Spirytusowym o 39.777.971,51 zł, w Monopolu Zapałczanym o 3.179.103,99 zł. Wpływy zaś wyższe wykazała jedynie Loteria Państwowa, nadwyżka ta wynosiła przeszło 14 milj.</u>
<u xml:id="u-40.49" who="#PSlaski">Rozchody były niższe, niż przewidywano, w Monopolu Solnym o 4.984.579,08 zł, w Monopolu Tytoniowym o 69.996.095,24 zł, w Monopolu Spirytusowym 20.895.344,52 zł. Natomiast w Loterii Państwowej rozchody przewyższyły preliminowane o 11.378.018,25 zł i suma ta znajduje pokrycie w kredytach zwiększonych na zasadzie art. 7 ustawy skarbowej.</u>
<u xml:id="u-40.50" who="#PSlaski">Nieosiągnięcie preliminowanych dochodów w Monopolu Solnym należy przypisać dalszemu obniżeniu się siły nabywczej najszerszych warstw ludności, w Monopolu Tytoniowym grał rolę ten sam powód, a także przerzucenie się ludności na tańsze gatunki wyrobów tytoniowych.</u>
<u xml:id="u-40.51" who="#PSlaski">Monopol Spirytusowy poniósł bardzo znaczne straty, bo wynoszące przeszło 20 milionów zł, w dziale gospodarki spirytusem niekonsumcyjnym; straty te spowodowane były koniecznością zlikwidowania nadmiernych zapasów.</u>
<u xml:id="u-40.52" who="#PSlaski">Spadek dochodów Monopolu Zapałczanego pozostawaj w związku ze zmniejszeniem się zużycia zapałek. To zmniejszenie się wynosiło w stosunku do roku 1932/33 do 12%, w stosunku zaś do 1930/31 r. 54,8%.</u>
<u xml:id="u-40.53" who="#PSlaski">Przechodzę do omówienia wykonania budżetu w grupie — „Fundusze”. Grupa „D” budżetu obejmowała 18 funduszów, pozatem władze administrowały 30 funduszami specjalnemi. Według planów finansowo gospodarczych dołączonych do ustawy skarbowej, preliminowano w grupie — „D” wpływy na 165.167.097 zł, rozchody na 152.371.097 zł. W planach tych wprowadzono szereg zmian ustawami z dnia 29 marca 1933 r., 17 stycznia 1934 r., 26 marca 1935 r., wreszcie na mocy art. 7 ustawy skarbowej i na podstawie uchwał naczelnego komitetu Funduszu Pracy, Po uwzględnieniu, tych zmian wpływy powinny były wynosić ogółem 229.191.097 zł, rozchody 242,207.522 zł. Według zamknięć wyniosły rzeczywiste wpływy 198.763.267 zł, rozchody 224.426.527 zł. W poszczególnych paragrafach zaoszczędzenia kredytów wyniosły 40.757.600 zł, przekroczenia zaś prawie 23.976.605 zł. Przekroczenia te zostały dokonane w Funduszu Kwaterunku Wojskowego na 3.530.539, w Państwowym Funduszu Drogowym na 4.536.090, w Państwowym Funduszu Rozbudowy Miast na 7.146.034, w Drogowym Funduszu Pożyczkowym na 94,901, w funduszu — „Taksa Administracyjna Ogólna” na 3.531.084, w Funduszu — „Taksa Administracyjna szkół artystycznych” na 72,269, w Funduszu na rzecz szkół zawodowych na 2.270.151, w Funduszu na stypendia akademickie na 47.356, w Funduszu Opłat Akademickich na 1.657.179, w Funduszu Pracy na 91.000.</u>
<u xml:id="u-40.54" who="#PSlaski">Z tych przekroczeń tylko dwa zostały dokonane za zgodą Ministra Skarbu, względnie Prezesa Rady Ministrów, t, j. przekroczenie kredytów w Drogowym Funduszu Pożyczkowym i w Funduszu Pracy, na łączną sumę 185.901 zł, pozostałe zaś na 22.790.704, zł bez uprzedniej zgody Ministra Skarbu, co było sprzeczne z art. 7 punkt — „d” ustawy skarbowej.</u>
<u xml:id="u-40.55" who="#PSlaski">Na wystąpienie N. I. K. w sprawie tych przekroczeń Ministerstwo Skarbu oświadczyło, że w Funduszu Drogowym nastąpiło ono wskutek zarachowania wydatków, zakredytowanych w ubiegłych okresach budżetowych, i wobec tego wykazana kwota nie jest w istocie przekroczeniem rozchodów okresu 1933/34, co zaś do pozostałych przekroczeń, to Ministerstwo zaakceptowało je eks post.</u>
<u xml:id="u-40.56" who="#PSlaski">N. I. K. w swych — „Uwagach o zamknięciach rachunków Państwa i wykonaniu budżetu za 1933/34 r.” wprawdzie nie zakwestionowała celowości wydatków, na które sumy wykazane zostały użyte, jednakowoż niedostateczne respektowanie postanowień art. 7 ustawy skarbowej w gospodarce funduszami musi, mojem zdaniem, wywołać zastrzeżenia, co do jej strony formalnej i żądanie, by na przyszłość poszczególne Ministerstwa przestrzegały skrupulatnie odnośnych przepisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-40.57" who="#PSlaski">Największe ilości przekroczeń kredytów (w 5 funduszach) miały miejsce w funduszach, należących do 13 części budżetu t. j, do Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego.</u>
<u xml:id="u-40.58" who="#PSlaski">Niektóre plany finansowe funduszów wykazywały szereg braków, jak np.; w Taksie Administracyjnej ogólnej brak statutu, któryby ściśle ustalał cele i zasady administrowania funduszem. (Uwagi N, I. K, w zamknięciu rachunków państwowych za r. 1933/34 str. 339); w funduszu opłat studenckich brak należycie zorganizowanego całokształtu rachunkowości. (Uwagi N. I. K. str. 345), dalej spotyka się niewłaściwe tytuły własności budynków, wybudowanych kosztem opłat studenckich (Uwagi N. I. K. str. 355); wreszcie w Państwowym Funduszu Drogowym były nieścisłości w księgowaniu. (Uwagi N. I. K. str. 321) i t. p. Są to, jak mówiłem, objawy, które nie powinny były mieć miejsca. Usuwanie niedomagań w gospodarce funduszami, jak stwierdziłem, jest w Ministerstwie Skarbu i Najwyższej Izbie Kontroli obecnie na dobrej drodze i już dziś można zanotować poważną poprawę w tym dziale gospodarki Państwa. Ministerstwo Skarbu żadnych przekroczeń ustalonych kredytów, na które nie uzyskano poprzednio zgody Ministra Skarbu, już zatwierdzać nie będzie.</u>
<u xml:id="u-40.59" who="#PSlaski">Przechodzę do sum pozabudżetowych. Zadłużenie Skarbu Państwa na rachunku bezprocentowego kredytu w Banku Polskim nie uległo zmianie i wynosiło 31 marca 1934 r. 90 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-40.60" who="#PSlaski">Obieg bilonu zwiększył się o ca 26,6 milionów zł, nie przekraczając jednak granic, ustalonych przez Ministra Skarbu obwieszczeniem z dnia 26 sierpnia 1932 r.</u>
<u xml:id="u-40.61" who="#PSlaski">Obieg biletów skarbowych odbywał się w ramach, przewidzianych ustawą z dnia 24 marca 1933 r. i z końcem okresu sprawozdawczego pozostało niewykupionych biletów na 146.715.400 zł.</u>
<u xml:id="u-40.62" who="#PSlaski">Sumy, figurujące pod nazwą — „zaliczki specjalne”, wzrosły w okresie sprawozdawczym o 14.619.486 zł, Wzrost ten tłumaczy się wyłożeniem na Koleje Państwowe za wylosowane obligacje i zapadłe kupony od 10% pożyczki kolejowej 12.904.000 zł, oraz zaliczkami, wypłaconemi związkom samorządowym.</u>
<u xml:id="u-40.63" who="#PSlaski">Niedoborów kasowych ujawniono na rachunkach izb skarbowych na sumę 21.782 zł. Niedobory te spowodowane były nadużyciami lub omyłkami kasjerów około 13.000 zł oraz kradzieżą znaków wartościowych około 9.000 złotych.</u>
<u xml:id="u-40.64" who="#PSlaski">Na pokrycie niedoborów z okresów poprzednich 202.011 zł, z okresu sprawozdawczego wpłacono 23.964 zł, tak, że pozostało do pokrycia 200.845 zł.</u>
<u xml:id="u-40.65" who="#PSlaski">Fundusze obrotowe Skarbu Państwa, które wynosiły 1 kwietnia 1933 r. 218.017.581 zł, wyniosły 31 marca 1934 r. 260.461.064 zł, to jest o przeszło 42 miliony zł więcej, chociaż pokryto z nich deficyt budżetowy, wynoszący do 31 marca 1934 r. 371.534.902 zł, oraz szereg innych wypłat na ca 20 milionów zł. Na powiększenie tych funduszów wpłynęły; pożyczka narodowa netto ca 254 miliony zł, pozostałe w obiegu bilety skarbowe ca 146 milionów zł, zwiększenie obiegu bilonu ca 26 milionów zł i pozostałe w obiegu bony Funduszu Inwestycyjnego ca 7,5 miliona zł.</u>
<u xml:id="u-40.66" who="#PSlaski">Zamknięcie rachunku Państwa za r. 1933/34 obejmuje także bilans i rachunek zysków i strat Liceum Krzemienieckiego. W wykonaniu planu finansowo gospodarczego za okres 1932/33 r. osiągnięto nadwyżkę dochodów nad wydatkami w sumie 808.533 zł, gdy preliminowana nadwyżka wynosiła jedynie 575.180 zł, i wpłacono na cele kulturalno oświatowe fundacji 621.100 zł, zamiast preliminowanych 575,180 zł. Poważną część dochodów osiągnięto z eksploatacji lasów.</u>
<u xml:id="u-40.67" who="#PSlaski">Najwyższa Izba Kontroli podkreśla w swych uwagach powolne tempo prac urządzeniowych w lasach oraz stwierdza na str. 369, że — „takiego sposobu użytkowania lasów, jak już zaznaczono w uwagach za okres poprzedni, nie można uznać za prawidłowy i zabezpieczający normalne użytkowanie lasów w przyszłości”.</u>
<u xml:id="u-40.68" who="#PSlaski">Najwyższa Izba Kontroli wystąpiła do Ministerstwa Skarbu o ustalenie dla wszystkich przedsiębiorstw państwowych i jednostek gospodarczych jednego okresu obrachunkowego, ponieważ wobec niejednolitości tych okresów nie można wykazać wyników całej gospodarki finansowej Państwa w ściśle ograniczonym okresie budżetowym.</u>
<u xml:id="u-40.69" who="#PSlaski">Uważam wystąpienie N. I. K. za słuszne, ponieważ dopiero zrównanie okresów budżetowych da nam jednolity i ścisły obraz gospodarki Państwa.</u>
<u xml:id="u-40.70" who="#PSlaski">Dalej podkreśla N. I. K. brak w zamknięciach bilansu przedsiębiorstwa ,,Polska Poczta, Telegraf i Telefon”, zaznaczając, że — „Poczta” prowadzi jako jedyne przedsiębiorstwo rachunkowość na zasadach kameralistyki i wskutek tego sporządza zamknięcia rachunkowe ze wzorów ustalonych dla władz administracji, oraz brak ogólnego zestawienia majątku państwowego, którego inwentaryzacja nie została dotychczas przeprowadzona.</u>
<u xml:id="u-40.71" who="#PSlaski">Kilkakrotnie już N. I. K. podnosiła sprawę umieszczenia w drukowanych zamknięciach bilansów netto państwowych instytucyj finansowych, a mianowicie Banku Gospodarstwa Krajowego, Banku Rolnego i P. K. O. W swych wystąpieniach N. I. K. nie opierała się na swych uprawnieniach, wynikających z ustawy o Kontroli Państwowej, lecz stała na stanowisku, że zamknięcia rachunków Państwa winny dać obraz gospodarki finansowej Państwa w całości, a więc nie powinny być w nich pominięte bilansy państwowych instytucyj finansowych.</u>
<u xml:id="u-40.72" who="#PSlaski">Wystąpienie N. I. K. wydaje mi się słusznem, tem bardziej, że nowa Konstytucja powołuje N. I. K. do kontroli pod względem finansowym całej gospodarki Państwa oraz związków publiczno prawnych.</u>
<u xml:id="u-40.73" who="#PSlaski">Po zbadaniu zamknięć rachunków Państwa Kolegjum Najwyższej Izby Kontroli wystąpiło zgodnie z art. 77 Konstytucji do Izb ustawodawczych z następującemi wnioskami:</u>
<u xml:id="u-40.74" who="#PSlaski">Wyniki badania zamknięć rachunków Państwa, oraz ogólne i szczegółowe uwagi Najwyższej Izby Kontroli o wykonaniu budżetu za rok 1933/34, zgodnie z art, 21 ustawy z dnia 3 czerwca 1921 r, o kontroli państwowej, rozpatrzono i przyjęto przez Kolegjum Najwyższej Izby Kontroli. Stwierdzając przytoczone w uwagach dane o wynikach kontroli gospodarki finansowej za okres budżetowy 1933/34 i o wykonaniu ustaw skarbowych z dnia 28 lutego 1933 r. oraz z dnia 17 stycznia, 15 marca, 20 grudnia 1934 r. i 26 marca 1935 r., Kolegjum Najwyższej Izby Kontroli na posiedzeniu w dniu 28 października 1935 r. uchwaliło:</u>
<u xml:id="u-40.75" who="#PSlaski">Zgodnie z art. 7 ustawy o kontroli państwowej przedłożyć uwagi o zamknięciach rachunków Państwa i wykonaniu budżetu za rok 1933/34 Prezydentowi Rzplitej, Sejmowi i Senatowi z następującemi wnioskami:</u>
<u xml:id="u-40.76" who="#PSlaski">1) zatwierdzić zamknięcie rachunków Państwa za rok 1933/34, 2) udzielić Rządowi absolutorium z gospodarki finansowej za okres budżetowy 1933/34 r., 3) udzielenie Rządowi przez Sejm absolutorium co do gospodarki finansowej za r. 1933/34 nie może wpływać: a) na bieg spraw co do pozycyj, zakwestionowanych przez kontrolę Państwową czy też przez władze administracyjne, b) na odpowiedzialność za straty Skarbu Państwa w okresie 1933/34 r., które w przyszłości mogą wyjść na jaw.</u>
<u xml:id="u-40.77" who="#PSlaski">Następują podpisy Kolegjum Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-40.78" who="#PSlaski">Po rozpatrzeniu zamknięć rachunków oraz wniosków Najwyższej Izby Kontroli Komisja Budżetowa Sejmu wystąpiła z następującemi wnioskami:</u>
<u xml:id="u-40.79" who="#PSlaski">Wysoki Sejm uchwalić raczy:</u>
<u xml:id="u-40.80" who="#PSlaski">Sejm zatwierdza zamknięcie rachunków państwowych za okres od 1 kwietnia 1933 r, do 31 marca 1934 r.</u>
<u xml:id="u-40.81" who="#PSlaski">Sejm zgodnie z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli udziela Rządowi absolutorium z gospodarki finansowej za okres budżetowy 1933/34 r.</u>
<u xml:id="u-40.82" who="#PSlaski">Proszę Wysoki Sejm o powzięcie uchwał w myśl wniosków komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#Marszalek">Proszę Pana Sprawozdawcę o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#Marszalek">Otwieram rozprawę. Do głosu zapisany jest p. Hermanowicz,</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PHermanowicz">Wysoka Izbo! Dziś mamy na porządku dziennym zatwierdzenie zamknięć rachunków państwowych za rok 1933/34. Obecny punkt ^z^ porządku dziennego przeczy kategorycznie stanowisku niektórych grup parlamentarnych, że rachunkowość jako taka należy do kompetencji Najwyższej Izby Kontroli i jej prezesa a więc od naszej decyzji a nie innego organu państwowego uzależniono doniosły akt udzielenia absolutorium Rządowi, Wobec tego, że Sejm bezpośrednio nie ma wglądu w księgowość resortów rządzenia, a kontrolę sprawuje jedynie pośrednio przez pryzmat sprawozdań i uwag Najwyższej Izby Kontroli, przeto w swej analizie stanu rachunków Państwa ograniczony jest do ram opinii rewizji wyrywkowej Kontroli Państwowej. Cóż więc o rachunkowości pisze Najwyższa Izba Kontroli w ostatnim zeszycie swego sprawozdania za r, 1933/34 p. t. — „Ogólna rachunkowość skarbowa — „</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PHermanowicz">Na stronie 6 czytamy: — „Brak przepisów rachunkowo kasowych w Prezydjum Rady Ministrów dla Funduszu Pracy. Brak przepisów normujących jednolity układ bilansów i rachunków strat i zysków w przedsiębiorstwach skomercjalizowanych w Ministerstwie Spraw Wojskowych. Brak przepisów, któreby normowały rachunkowość pieniężną i materiałową w Muzeum Wojska”.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#PHermanowicz">Na stronie 7 czytamy: — „Są w toku opracowania nowe przepisy o dostawach wojskowych, a to w wykonaniu ustawy o dostawach i robotach na rzecz Skarbu Państwa, samorządu, oraz instytucyj prawa publicznego, nakładającej na poszczególne Ministerstwa obowiązek opracowania szczegółowych przepisów o dostawach i robotach dla podległych im działów administracji państwowej. Nie zostały dotychczas opracowane szczegółowe przepisy rachunkowe dla Urzędu Długów Państwa. ,,Ministerstwo Skarbu zapowiedziało nadesłanie projektu przepisów rachunkowo kasowych dla monopoli: tytoniowego, spirytusowego i solnego.” — „W Ministerstwie Przemysłu i Handlu nadal brak przepisów rachunkowych dla przedsiębiorstw skomercjalizowanych, a zapoczątkowane jeszcze w okresie 1931 r. prace nad projektem przepisów rachunkowo-kasowych dla Urzędu Miar, dotychczas nie są jeszcze zakończone”.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#PHermanowicz">Strona 8:,,W Ministerstwie Komunikacji odczuwa się brak przepisów rachunkowych dla kamieniołomów i klinkierni, oraz dla władz, administrujących Państwowym Funduszem Drogowym”. — „W Ministerstwie Rolnictwa i Reform Rolnych daje się nadal odczuwać brak przepisów rachunkowo-kasowych dla majątków, pozostających we własnej administracji b. okręgowych urzędów ziemskich, oraz dla Lasów Państwowych i Funduszu Obrotowego Reformy Rolnej”.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#PHermanowicz">Strona 9: — „W Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego brak przepisów rachunkowo kasowych 1) dla zakładów szkół wyższych, 2) dla gospodarstw rolnych wyższych uczelni, 3) dla klinik uniwersyteckich, 4) dla Instytutu Głuchoniemych i Ociemniałych w Warszawie, 5) dla Funduszu Obrotowego w warsztatach państwowych szkół zawodowych, 6) dla gospodarstw szkół ogrodniczych, 7) dla Państwowego Wydawnictwa Książek szkolnych we Lwowie, 8) dla intendentur szkół akademickich”.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#PHermanowicz">Na stronie 10: — „W Ministerstwie Opieki Społecznej brak przepisów rachunkowo-kasowych dla działu surowic i szczepionek Państwowego Zakładu Higieny, dla szpitali epidemicznych”.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#PHermanowicz">Wysoka Izbo! Czy wobec zobrazowanego tu stanu dowolności i samowoli w zakresie rachunkowości, uprawianej przez wymienione resorty, sprawujące rządy w Państwie, może być jakakolwiek mowa o zatwierdzeniu zamknięcia prowadzonych przez nie rachunków?</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#PHermanowicz">N. I. K. na str. 22 zeszytu, poświęconego Ministerstwu Skarbu, między innemi pisze: — „a w urzędzie skarbowym w Świętochłowicach prowadzono kilka rejestrów przypisowych i opisowych dla tego samego podatku, przyczem nie prowadzono numeracji kolejnej w każdym rejestrze, lecz każdorazowo rozpoczynano od numeru pierwszego, co znacznie utrudniało kontrolę i mogło być przyczyną nadużyć”.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#PHermanowicz">Wysoka Izbo! Cóż to dopiero za ewentualności istnieją do popełniania nadużyć wszelakiego rodzaju, gdy wogóle same naukowe zasady prawidłowej księgowości są powszechnie negowane tak w urzędach, jak i w przedsiębiorstwach, Lasach Państwowych oraz w Monopolach, nie zważając na to, iż dnia 1 stycznia 1925 r. zostały wydane przez Ministra Skarbu w porozumieniu z Najwyższą Izbą Kontroli przepisy (Monitor Polski nr 194, poz. 854), których § 6 wyraźnie postanawia, iż wszystkie przedsiębiorstwa państwowe obowiązane są prowadzić rachunkowość według zasad buchalterii podwójnej.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#PHermanowicz">Koroną zaś tych wszystkich rewelacyj Najwyższej Izby Kontroli jest komunikat podany na str. 8 Uwag, a mianowicie: — „Brak ogólnego zestawienia majątku państwowego. Inwentaryzacja tego majątku nie została dotąd przeprowadzona”.</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#PHermanowicz">Wysoka Izbo! W danym razie jasno i wyraźnie skonstatowano, iż czynności finansowe i gospodarcze naszej administracji państwowej nie są ujęte w ramy prawidłowej księgowości. Sądzę, iż zbędne jest uzasadniać z tego miejsca, czem jest księgowość w życiu każdej jednostki publiczno prawnej, a tem bardziej nowoczesnego państwa, które jednocześnie działa jako wielostronny przedsiębiorca, jako finansista i regulator życia gospodarczego w ramach zasięgu swej suwerennej władzy. Sądzę również, iż zbędne jest udowadniać, że wszelkie czynności finansowe organów wykonawczych władz państwowych nie mogą być wykonywane inaczej, jak wyłącznie według zasad prawidłowej księgowości. Bo gdzie są lekceważone i nie przestrzegane zasady prawidłowego księgowania, tam rzecz prosta nie mogą być należycie regulowane operacje finansowe, a tem bardziej prawidłowo dokonywane czynności, związane z należytem zamknięciem rachunków. Wynika to przecież z samej istoty logicznego rozumowania. Władza państwowa, która w odniesieniu do swych obywateli honoruje tylko księgowość rzetelną i prawidłową, nie może i nie powinna sama stawać przed społeczeństwem z zamknięciem rachunków Państwa, sporządzonem na podstawie dowolnej księgowości. W praworządnem państwie nie mogą być tolerowane dwie moralności, wzajemnie się wykluczające, dwie miary, jedna dla Rządu, druga dla obywateli.</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#PHermanowicz">A teraz na tem tle wyłaniają się pytania kto ponosi odpowiedzialność faktyczną za stan rachunków Państwa za rok 1933/34? Czy sądzę słusznie, że nie Rząd obecny, jak również, że nie Rząd poprzedni jako zespół, lecz wyłącznie ówczesny Minister Skarbu, którego resort prowadzi rachunkowość, sporządza preliminarze budżetowe i zamknięcia rachunków?</u>
<u xml:id="u-42.12" who="#PHermanowicz">Czyż Najwyższa Izba Kontroli nie poczuwa się do żadnej współodpowiedzialności za stan rachunków Państwa, Monopoli, Lasów i Przedsiębiorstw Państwowych? Nie tej bezdusznej, zimnej, biurokratyczno-formalnej, lecz tej istotnie obywatelskiej moralnej odpowiedzialności?</u>
<u xml:id="u-42.13" who="#PHermanowicz">Czyż poprzednie Izby ustawodawcze również nie ponoszą odpowiedzialności przed Bogiem i historią za lekkomyślną rozbudowę życia gospodarczego Państwa, ot tak sobie na — „fuszerkę” bez odpowiednich fundamentów, bez księgowości prawidłowej?</u>
<u xml:id="u-42.14" who="#PHermanowicz">Czyż czynna obecnie Komisja Budżetowa Sejmu odpowiednio zareagowała na dowolny stan rachunkowości państwowej w, r 1933/34?</u>
<u xml:id="u-42.15" who="#PHermanowicz">Wysoka Izbo! Czas mój już upływa, przeto reasumując, com zdążył poruszyć w zakresie bieżącego porządku dziennego, oznajmiam, iż o ile nie otrzymam dostatecznych wyjaśnień na postawione przeze mnie pytanie, będę zmuszony wstrzymać się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-42.16" who="#PHermanowicz">Ale zanim zstąpię z tej trybuny, sądzę, iż wskazane jest przynajmniej pokrótce poruszyć zagadnienie rzetelności.</u>
<u xml:id="u-42.17" who="#PHermanowicz">Mogą wszak być honorowane księgi rachunkowe, prowadzone przez amatorskie, a nie odpowiednio wykwalifikowane siły zawodowe. Księgi takie, rzecz prosta, nie będą prawidłowe według wymogów naukowej organizacji pracy, lecz mogą być rzetelne, Otóż co w danej dziedzinie stwierdza N. I. K., chociażby w paru przypadkach?</u>
<u xml:id="u-42.18" who="#PHermanowicz">Na str. 80 sprawozdania Kontroli Państwowej czytamy: — „Stosunkowo znaczną ilość uchybień i niedokładności ujawniono przy kontroli dowodów kasowych Centralnej Księgowości Ministerstwa Skarbu, a mianowicie: mylne sumowanie wykazów szczegółowych, mylne wypisywanie poszczególnych sum w wykazach szczegółowych i sumarycznych, dokonywanie sprostowań w dowodach bez omówienia i t. p. Zaś na str. 375 Uwag czytamy: — „Wbrew postanowieniom art, 5 ustęp 1 Ustawy Skarbowej dokonano wydatków z niewłaściwych paragrafów budżetu w grupie Administracja w Ministerstwie Spraw Wojskowych na sumę 5.736.957,66 zł, Na wystąpienie N. I. K. Ministerstwo Spraw Wojskowych uznało wprawdzie, że powyższe kwoty zostały zarachowane na niewłaściwe tytuły budżetowe, jednak ze względu na to, że zamknięcia roczne zostały już wydrukowane... zaniechało przeksięgowania tych kwot na właściwe tytuły”.</u>
<u xml:id="u-42.19" who="#PHermanowicz">Wysoka Izbo! Sądzę, iż w danych okolicznościach jedynie właściwe będzie przypomnienie powszechnie znanego zdania: — „Komentarze zbyteczne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt nie jest zapisany, Czy p. Sprawozdawca życzy sobie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(P. Śląski:</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#Marszalek">Tak.)</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#Marszalek">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PSlaski">Wysoka Izbo! W swem sprawozdaniu na plenum nie mogłem zwrócić uwagi na wszystkie drobne niedomagania, Zwróciłem uwagę na te, które uważałem za najistotniejsze, a o których się dowiedziałem właśnie dzięki pracy sprężystej i wytrwałej N, I. K. Izba nie jest winna, że czasem co roku robi uwagi danemu resortowi, a poprawa postępuje powoli i o to nikt z nas N. I. K. winić nie będzie.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PSlaski">Trudno mi odpowiedzieć p. koledze na wszystkie rzeczy, przez niego poruszone. Sprawę ostatnio poruszoną sprawdzałem i doszedłem do przekonania po rozmowie przeprowadzonej w N. I. K., że te rzeczy są na dobrej drodze i że już w przyszłym roku przy zmienionej, uproszczonej rachunkowości będziemy prawdopodobnie mieli znaczną poprawę w tym dziale rachunkowym Państwa.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PSlaski">Proszę raz jeszcze Wysoki Sejm o powzięcie uchwał, zaproponowanych przez komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#Marszalek">Zamykam rozprawę, Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosowali nad sprawą, którą Panowie mają w druku nr 103. Kto z Panów jest za wnioskiem komisji, zechce wstać. Stoi większość, stwierdzam, że Sejm wniosek komisji uchwalił. Zanim przystąpimy do ostatniego punktu porządku dziennego, na podstawie art. 38 regulaminu udzielam głosu w sprawie osobistej p. Hutten-Czapskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PHuttenCzapski">Wysoki Sejmie! W chwilach trudnych, które przeżywamy, absorbowanie opinii Sejmu sprawami personalnemi jest rzeczą oczywiście niewłaściwą, dlatego z przykrością zabieram głos w sprawie osobistego wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PHuttenCzapski">Winienem odpowiedź p. Wicemarszałkowi Byrce na jego drugie przemówienie w ubiegły czwartek w tej sali wygłoszone. P. Byrka postawił mi zarzut niedostatecznej odwagi w moich wystąpieniach, Przyznaję, że tego rodzaju zarzut jest dla mnie najmniej oczekiwany, jaki w tej Wysokiej Izbie mógłby mnie spotkać, i Wysokiej Izbie samej pozostawiam decyzję, czy jest słuszny. Nie sądzę, by było jednak na ogół celowe wchodzenie na drogę tego rodzaju dyskusji nad pracą polityczną, czy nie mogłoby to doprowadzić bowiem do takich np. rozważań, czy dowodem odwagi jest czy nie jest opuszczanie stronnictwa opozycyjnego i przechodzenie, powiedzmy, do Bloku w tym okresie, kiedy jedno stronnictwo się zmniejsza, a drugie zwiększa? Coby takie rozważania dać mogły? Sądzę, że tylko utrudniłyby współpracę i doprowadziły do zaognień takich, jakie były kiedyś w parlamencie wiedeńskim, a więc do stosunków, które są p. Wicemarszałkowi Byrce z okresu jego pobytu w Wiedniu chyba dobrze znane.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PHuttenCzapski">Drugi zarzut to twierdzenie, iż aczkolwiek wypowiedziałem się za udzieleniem pełnomocnictw, to jednak jestem przeciw ich udzieleniu i że chciałbym, jak powiedział p. Byrka, aby się wywaliły. Droga tego rodzaju rozumowania, opartego na przypuszczeniu, jest chyba bardzo śliska, w ten sposób bowiem rozumując, każdy z nas mógłby usłyszeć zarzut, że chociaż wypowiada się przeciw jakiejś ustawie, to jednak jest za nią, i odwrotnie. Dlatego chociaż mówił w ten sposób tyloletni parlamentarzysta, jak p. Wicemarszałek Byrka, pragnę się zastrzec co do tego rodzaju komentarzy mych przemówień i prosić, by przemówienia moje były zawsze przyjmowane tak, jak są powiedziane, a nie inaczej.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#PHuttenCzapski">W tej odpowiedzialnej pracy naszej w trudnych warunkach, w jakich istniejemy, przy tej wielkiej odpowiedzialności, na nas ciążącej, powinniśmy chyba unikać tego wszystkiego, coby mogło wprowadzać do dyskusji naszej momenty zadrażnień osobistych i podejrzeń, tylko bowiem przy szczerym wzajemnym stosunku będziemy mogli wytworzyć tę atmosferę pracy i dyskusji, która jest niezbędna dla pożytecznego spełnienia naszych obowiązków poselskich,</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PByrka">Panie Marszałku, proszę o głos w sprawie osobistej.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#Marszalek">Głos w sprawie osobistej ma p. Byrka.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PByrka">Wysoki Sejmie! P. poseł Hutten-Czapski na końcu swego dzisiejszego osobistego sprostowania powiedział jedną rzecz bardzo mądrą, że należy dążyć do atmosfery wzajemnego zaufania i należy unikać wszystkiego, co prowadzi do zadrażnień osobistych. Okres czasu 48 godzin nie jest zbyt duży, ażeby można zapomnieć przebieg tej dyskusji. Otóż konstatuję, że ja w pierwszem mojem przemówieniu obszedłem się z p. posłem Hutten-Czapskim niesłychanie delikatnie, wogóle żadnych osobistych momentów nie wprowadziłem do mojej argumentacji i owszem, uważałem, że jako człowiek, który troszeczkę dłużej stoi w życiu parlamentarnem, mogę się zdobyć nawet na pewną pochwałę jego wystąpienia, mówiąc, że przemawiał z niego patriotyzm tego działu budżetu, którym się specjalnie zajmuje, to znaczy działu Długów Państwowych. Na to p. poseł Hutten-Czapski wyszedł właśnie z rzeczami, które teraz w ostatnim ustępie swojego dzisiejszego przemówienia potępia, mianowicie wprowadził właśnie osobiste momenty do dyskusji i mnie osobiście zaczepił. Przecież musiałem się bronić. Gdyby Pan był przed 48 godzinami, Panie Pośle, miał to w pamięci, co Pan dziś powiedział, wtenczas ja nie byłbym w tem przykrem położeniu, ażebym musiał dawać Panu Posłowi jakieś nauki, które są dla mnie dość przykre, zwłaszcza że nie jestem pańską guwernantką i nie chciałbym nią być.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 12 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o zmianach, wprowadzonych przez Senat do projektu ustawy skarbowej z preliminarzem budżetowym na rok 1936/37 (druki nr 55 i 154).</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca generalny p. Wicemarszałek Miedziński.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PMiedzinski">Wysoka Izbo! Jedyna poprawka, którą Izba senacka wprowadziła do budżetu, dotyczy ustawy skarbowej, jej art. 6, ust. 1 pod literą B.) Poprawka ta polega na tem, aby wstawić nowy punkt a) treści następującej: — „w części 7 dz. 4 we wszystkich paragrafach” po wyrazach „w miarę uzyskiwania nadwyżek ponad kwoty, przewidziane w budżecie dochodów, zwiększać wydatki”. Część 7, to jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, dział 4, to Policja Państwowa.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PMiedzinski">Wysoka Izbo! Ma swój szczególny wyraz, niekoniecznie budżetowy, ta poprawka Senatu i motywacja do niej. Jak wszyscy koledzy pamiętają i łatwo domyśleć się mogą, motywacją tej poprawki jest pogorszenie się stanu bezpieczeństwa w kraju. W debatach obu Izb przewijała się często i wyraziście troska o to, w jaką stronę, na jakie zagadnienie ma być skierowany przedewszystkiem wysiłek materialny i gospodarczy Państwa, tem samem wysiłek materialny społeczeństwa. Przedewszystkiem przedmiotem naszej troski, a to samo dało się odczuć w całem społeczeństwie poza temi Izbami, były sprawy obrony Państwa, oświaty, zatrudnienia bezrobotnych, Z mniejszym lub większym naciskiem każda z nich była stawiana, a te wszystkie trzy razem były wysuwane na czoło. I gdy jednak w tej chwili wprowadzamy poprawkę, wyrażającą postulat Izby, aby w razie uzyskania nadwyżki ponad dochód nadwyżka ta była wydawana nie na żadną z tych rzeczy, o których mówiliśmy, lecz na bezpieczeństwo wewnętrzne, na Policję Państwową, to chciałbym, aby tym ludziom, którzy działaniami swemi przeciw bezpieczeństwu Państwa wywołali ten właśnie skutek, dało to do myślenia, jaki jest rezultat ich działania. Oczywiście, chodzi mi tylko o tych ludzi, których działania przeciw bezpieczeństwu i ładowi wewnętrznemu w Państwie nie są prowadzone pod natchnieniem agentur obcych.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#Marszalek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania, Zechcą Panowie wziąć do ręki druk nr 154. Jest tylko jedna zmiana zaproponowana przez Senat, Komisja sejmowa opowiedziała się za przyjęciem tej zmiany. Będziemy, głosowali, jak zwykle, negatywnie. Kto jest za odrzuceniem tej zmiany, zechce wstać. Stoi mniejszość, tem samem niema kwalifikowanej większości 3/5 za odrzuceniem, a więc stwierdzam, że zmiana zaproponowana przez Senat została przez Sejm przyjęta.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#Marszalek">Wysoka Izbo! Uchwaliliśmy przed chwilą ustawę skarbową wraz z preliminarzem budżetowym na r. 1936/37.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#Marszalek">Przez tę uchwałę uczyniliśmy zadość jednej z najbardziej podstawowych zasad, wyrażonych w art. 60 Konstytucji, która stanowi, że — „Państwo nie może pozostać bez budżetu”.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#Marszalek">Prawo uchwalania budżetu stanowi jedno z najistotniejszych uprawnień przedstawicielstwa narodowego; jest ono jego uprawnieniem podstawowem i wyłącznem. Uprawnienie to jako wyraźnie zastrzeżone Izbom ustawodawczym nie może być przelane na inny organ władzy państwowej, Dlatego też prawo uchwalania budżetu stanowi nie tylko uprawnienie, ale też i obowiązek Izb ustawodawczych, na których ciąży odpowiedzialność za dostarczenie Państwu niezbędnych środków do wykonywania zadań, wypływających z konieczności życia zbiorowego.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#Marszalek">Ten obowiązek Sejm spełnił, kierując się w swych pracach troską o interes Państwa, będącego wspólnem dobrem wszystkich obywateli, a zarazem najwyższą formą organizacji narodu, posiadającego wiekową kulturę oraz szczytne aspiracje cywilizacyjne.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#Marszalek">Prace Sejmu podczas ubiegłej sesji nadzwyczajnej oraz dobiegającej do końca obecnej sesji zwyczajnej dokonywały się w warunkach szczególnie trudnych; zadaniem bowiem Sejmu w ubiegłym okresie rozpoczętej przed pół rokiem kadencji było nie tylko zaspokajanie potrzeb ustawodawczych Państwa, co stanowi właściwy zakres uprawnień tej Izby, ale nadto Sejm obecny, jako pierwszy po wejściu w życie nowej Konstytucji, musiał ustalić w przystosowaniu się do nowych warunków prawno-politycznych nowe metody pracy oraz wytworzyć nowe formy odradzającego się polskiego parlamentaryzmu.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#Marszalek">Praca ta , jak rzekłem, nie była łatwa i nie można jej już obecnie uznać za całkowicie ukończoną. Metody i formy pracy parlamentarnej opierają się nie tylko na przepisach prawa stanowionego, ale też, i to w stopniu przemożnym, na zwyczajach parlamentarnych. Doświadczenie poucza, że proces ustalania się, a następnie i utrwalania form pracy parlamentarnej wymaga lat lub nawet lat dziesiątków. To też czeka odradzający ,się polski parlamentaryzm jeszcze długa i żmudna droga, zanim będzie można powiedzieć, że zamierzone dzieło zostało dokonane.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#Marszalek">Sejm obecny w kierunku wypracowania nowych racjonalnych form pracy parlamentarnej osiągnął już pewne określone wyniki. Przedewszystkiem więc, i to jest dużym krokiem naprzód, obrady Sejmu stały się w porównaniu z poprzedniemi Sejmami znacznie bardziej rzeczowe. Kto bezstronnie, ale i bacznie przyglądał się debatom w poprzednich Sejmach, tego musiał uderzyć przerost akcentów politycznych w rozprawach; opinie posłów w owym okresie czasu, zwłaszcza w dobie przedmajowej, kształtowały się nie według kryteriów rzeczowych i obiektywnych, lecz według skłonności politycznych i przynależności partyjnej.</u>
<u xml:id="u-52.8" who="#Marszalek">O sprawie decydowało nie to, co stanowiło jej istotną treść, lecz wzgląd uboczny — kto jest sprawy rzecznikiem lub inicjatorem. Duch interesu partyjnego, nieraz bardzo wąskiego, górował nad rozsądkiem i przysłaniał zdolność trzeźwego myślenia; to też najrozumniejsze projekty nieraz upadały w Izbach, a najbardziej absurdalne i demagogiczne urastały w moc prawa.</u>
<u xml:id="u-52.9" who="#Marszalek">Otóż to zjawisko niezdrowe, a ze stanowiska interesów Państwa wysoce szkodliwe, w obecnym Sejmie nie znalazło dla siebie wyrazu. Posłowie, biorący udział w rozprawach, zwłaszcza komisyjnych, starali się wnikać w treść materialną sprawy, a swoje opinie, którym następnie dawali wyraz w głosowaniu, kształtowali na dokonanej wspólnie analizie rzeczowej w oparciu o doświadczenie, wypływające ze znajomości stosunków w reprezentowanym przez siebie terenie. Ta metoda doprowadziła do bardziej rzeczowego wyniku obrad, choć dawała w swym przekroju przeciętnym efekt mniej błyskotliwy; mniej było gromkich słów, mniej pustych frazesów, mniej nieziszczalnych obietnic, I to jest niewątpliwie strona dodatnia, którą zapewne oceni przychylnie społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-52.10" who="#Marszalek">Ze stanowiska krytycznego możnaby powiedzieć, że w rozprawach plenarnych w tej samej sprawie, nieraz nieposiadającej zasadniczego znaczenia lub wręcz nawet błahej, zbyt wielu czasem występowało mówców, wskutek czego rozprawy stawały się przewlekłe i wywoływały w Izbie atmosferę znużenia oraz przerzedzanie się ław poselskich. Zjawisko to, które zresztą nie było powszechne, dało się zauważyć zwłaszcza podczas debaty szczegółowej nad niektóremi częściami budżetu. Natomiast w wielu innych wypadkach debata osiągała wysoki poziom, jak np. podczas rozprawy w komisji przy omawianiu ekspose p. Ministra Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-52.11" who="#Marszalek">Sądzę, że czas, narastające doświadczenie oraz nacisk moralny budzącej się opinii koleżeńskiej doprowadzą w najbliższym już czasie debaty sejmowe do właściwej miary.</u>
<u xml:id="u-52.12" who="#Marszalek">Drugą cechą znamionującą debaty obecnego Sejmu i wyróżniającą je dodatnio jest większa, niż w poprzednich Sejmach, samodzielność w kształtowaniu się opinii panów posłów w sprawach, podlegających ich rozstrzygnięciom.</u>
<u xml:id="u-52.13" who="#Marszalek">Samodzielność ta zaznacza się zarówno w stosunku do zdania innych kolegów-posłów, jak i w stosunku do stanowiska, reprezentowanego przez Rząd.</u>
<u xml:id="u-52.14" who="#Marszalek">W Sejmie obecnym nie jest stosowany przymus solidarnego głosowania, tak ściśle związany z układem partyjnym. Wskutek tego każdy poseł zmuszony jest samodzielnie, w sumieniu swem rozważyć problem, o którym ma następnie w głosowaniu decydować. Stwarza to wyższy poziom moralny pracy posła i daje mu możność dokładniej odzwierciadlać, ale także i oddziaływać na opinię i poglądy tego środowiska społecznego, które obdarzyło go mandatem. Zapewne organizacja wewnętrzna Sejmu nie jest jeszcze wykończona. Cokolwiek by jednak dało się w tym względzie już dzisiaj powiedzieć, pewnem jest, że ani warunki polityczne, ani nastroje, panujące w społeczeństwie, ani wreszcie zasady konstytucyjne nowego ustroju nie pozwolą odżyć dawnym formom organizacji partyjno-politycznej, opartej na reprezentacji interesów grupowych, stanowych lub klasowych, które tyle szkody przyczyniły Państwu i tyle zamętu wprowadziły do życia publicznego.</u>
<u xml:id="u-52.15" who="#Marszalek">Nie wąski krąg interesu indywidualnego lub cząstkowego, lecz harmonizowanie tych interesów w imię racji stanu Państwa jako całości musi się stać czynnikiem decydującym w życiu publicznem i w pracach Sejmu.</u>
<u xml:id="u-52.16" who="#Marszalek">Ale sprawa ta, zazębiająca się niewątpliwie swojemi trybami o bieg prac sejmowych, wychodzi poza zasięg bezpośredniego oddziaływania Sejmu jako oficjalnej reprezentacji opinii publicznej, i musi być pozostawiona swobodnej inicjatywie dojrzewającej świadomości społecznej.</u>
<u xml:id="u-52.17" who="#Marszalek">Nie w mniejszym stopniu przejawiła się niezależność pracy poselskiej w stosunku do Rządu.</u>
<u xml:id="u-52.18" who="#Marszalek">Nowa Konstytucja, w odróżnieniu od dawnej, starała się w sposób jasny określić kompetencje naczelnych organów państwowych. Stojąc na gruncie jednolitości i niepodzielności władzy państwowej, Konstytucja obowiązująca oznaczyła dokładnie zakres uprawnień zarówno Sejmu jak i Rządu, rozgraniczając ściśle funkcje, zlecone każdemu z tych organów władzy państwowej.</u>
<u xml:id="u-52.19" who="#Marszalek">Próba przekroczenia tej granicy byłaby niezgodna z duchem i literą nowej Konstytucji, zarówno wtedy, gdyby Sejm zapragnął przywłaszczyć sobie funkcje rządzenia Państwem, jak i wówczas, gdyby Rząd zamierzał wtargnąć w sferę uprawnień Sejmu. Podobna próba byłaby nie tylko sprzeczna z podstawowemi założeniami Konstytucji, noszącej podpis, a więc zaaprobowanej przez najwyższy autorytet w Polsce — Józefa Piłsudskiego, ale byłaby niebezpieczną dla wewnętrznego ładu w Polsce i opóźniałaby utrwalanie się nowych form ustrojowych naszego Państwa. Toteż zrozumiała jest czujność, jaką wykazuje Sejm obecny w strzeżeniu służących mu z mocy Konstytucji uprawnień, oraz troska o podniesienie powagi Izby w opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-52.20" who="#Marszalek">Sądzę, że krótkie, jak dotychczas, doświadczenia, osiągnięte podczas prac tego Sejmu w rozpoczynającej się kadencji, pozwalają mniemać, że ten cel zostanie w całej pełni osiągnięty i że w nowym układzie stosunków konstytucyjnych Izba poselska zdobędzie sobie należyty autorytet i pozyska pełne zaufanie społeczeństwa, którego jest legalną reprezentacją.</u>
<u xml:id="u-52.21" who="#Marszalek">Sądzę również, że inne czynniki państwowe, a zwłaszcza Rząd, z którym Sejm z natury swych funkcyj współpracować musi, w tem z podstaw prawnych wyrastającem dążeniu Sejmu upatrywać będą jedyną i najwłaściwszą formę prawidłowego kształtowania się wzajemnych stosunków.</u>
<u xml:id="u-52.22" who="#Marszalek">Dlatego też nie mogę dopatrzeć się uszczuplenia praw Sejmu w udzielaniu Rządowi już dwukrotnie podczas obecnej kadencji pełnomocnictw do wydawania dekretów P. Prezydenta Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-52.23" who="#Marszalek">Uchwalając pełnomocnictwa, Sejm nie wyrzekł się swoich uprawnień w dziedzinie ustawodawstwa, lecz kierując się względem na interes publiczny uczynił użytek z instytucji prawnej, przewidzianej ustawą konstytucyjną, a pozostającej w jego swobodnej i niczem niekrępowanej dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-52.24" who="#Marszalek">Ten akt rozwagi i przezorności stwierdza raz jeszcze dojrzałość i realizm polityczny Sejmu, liczącego się przedewszystkiem i ponad wszystko z dobrem Państwa/ i koniecznościami państwowemi.</u>
<u xml:id="u-52.25" who="#Marszalek">Wysoki Sejmie! Warunki polityczne, wśród których żyjemy, wymagają ciągłe? i nieustannej pracy. Nam, jako Izbie poselskiej, przypada w udziale zaszczytny obowiązek reprezentowania w życiu państwowem Polski opinii publicznej i związywania szerokiego ogółu społeczeństwa z zadaniami Państwa.</u>
<u xml:id="u-52.26" who="#Marszalek">Toteż obecnie, kiedy wobec zbliżającej się ku końcowi sesji, prace na terenie Sejmu ulegną przerwie nie należy uznać zadania za spełnione w całej rozciągłości. Teraz właśnie, w okresie konstytucyjnej przerwy, która odpowiada duchowi nowego ustroju, zrywającego w sposób stanowczy z dawną, przedmajową, a tak bardzo w skutkach szkodliwą zasadą permanencji obrad sejmowych, Panowie Posłowie mają obowiązek poinformowania kraju, każdy w swoim okręgu, o dokonanych pracach w Izbach ustawodawczych oraz nawiązania ścisłego kontaktu z wyborcami, aby po wznowieniu prac, może już niedługo wobec zapowiedzianej sesji nadzwyczajnej, wnieść do obrad sejmowych powiew życia, które w swych bogatych przejawach składa się na treść dziejów Narodu.</u>
<u xml:id="u-52.27" who="#Marszalek">Z tym apelem zwracana się do Panów Posłów na zakończenie prac sejmowych w obecnej sesji.</u>
<u xml:id="u-52.28" who="#komentarz">(Huczne oklasku)</u>
<u xml:id="u-52.29" who="#Marszalek">Porządek dzienny został wyczerpany. Zamierzam zamknąć posiedzenie. Proszę Pana Sekretarza o odczytanie złożonych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#SekretarzpSosinski">Projekt ustawy, złożony przez posła dr. Jahodę-Żółtowskiego, w sprawie zmiany ustawy z dnia 16 marca 1933 r. o Funduszu Pracy (Dz. U. R. P. Nr. 22, poz. 163).</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#SekretarzpSosinski">Projekt ustawy, złożony przez posła Brunona Sikorskiego, w sprawie nowelizacji przepisów ustawy o państwowym podatku przemysłowym (Dz. U. R. P. z 1934 r. Nr. 76, poz. 716).</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#SekretarzpSosinski">Wniosek posła Hryńka Terszakowca o częściową zmianę rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 3 grudnia 1927 r. (Dz. U. R. P. z dnia 14 grudnia 1927 r. Nr. 110, poz. 934) o prawie łowieckiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#Marszalek">Wnioski te przyjmuję do laski marszałkowskiej.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#Marszalek">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie zgłoszonych interpelacyj.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#SekretarzpSosinski">Interpelacja P. Adolfa Sarneckiego do p. Ministra Skarbu w sprawie rewindykacji sum oszczędnościowych, złożonych przez obywateli Państwa Polskiego w b. rosyjskiej Państwowej Kasie Oszczędności.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#SekretarzpSosinski">Interpelacja p. Wacława Kobyłeckiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zajść w Częstochowie.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#SekretarzpSosinski">Interpelacja p. Juliana Pyza do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie likwidacji prywatnego gimnazjum miejskiego w Kraśniku.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#SekretarzpSosinski">Interpelacja p. Henryka Chyba do p. Ministra Komunikacji w sprawie jaknajrychlejszego wyremontowania szosy państwowej Kielce — Końskie, Interpelacja p. Bronisława Chojnackiego do p. Prezesa Rady Ministrów w sprawie bezkarnych napaści w prasie na wyższe władze oświatowe i nauczycielstwo.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#SekretarzpSosinski">Interpelacja p. Ferdynanda Kondysara do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nietaktownego postępowania starosty biłgorajskiego p. Szałowskiego w stosunku do obywateli.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#SekretarzpSosinski">Interpelacja P. Leopolda Tomaszkiewicza do p. Ministra Przemysłu i Handlu w sprawie działalności Związku Bekonowego na terenie U.S.A., oraz likwidacji polskiej firmy importowej — „Ampoł”.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#Marszalek">Interpelacje te przyjmuję do laski marszałkowskiej i prześlę je p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#Marszalek">Głos ma p. Prezes Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PrezesRadyMinistrowpZyndramKoscialkowski">Wysoka Izbo! Mam zaszczyt odczytać zarządzenie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej o zamknięciu sesji zwyczajnej Sejmu:</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PrezesRadyMinistrowpZyndramKoscialkowski">„Na podstawie art 12 pkt c) ustawy konstytucyjnej zamykani z dniem dzisiejszym sesję zwyczajną Sejmu.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PrezesRadyMinistrowpZyndramKoscialkowski">Warszawa, dnia 28 marca 1936 r.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#PrezesRadyMinistrowpZyndramKoscialkowski">Prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#Marszalek">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#Marszalek">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz., 19 min. 15.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>