text_structure.xml 157 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 5.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczy na posiedzeniu Wicemarszałek Franciszek Mazur.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#FranciszekMazur">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#FranciszekMazur">Protokół 22 posiedzeniem a Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#FranciszekMazur">Prezydium Sejmu ustaliło porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia, który został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#FranciszekMazur">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#FranciszekMazur">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekretach:</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#FranciszekMazur">a) z dnia 7 grudnia 1955 r. o godle i barwach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz o pieczęciach państwowych (Dz. U. Nr 47, poz. 314),</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#FranciszekMazur">b) z dnia 9 listopada 1955 r. o znakach Sił Zbrojnych (Dz. U. Nr 47, poz. 315).</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#FranciszekMazur">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Janinie Cabaj,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JaninaCabaj">Wysoka Izbo! Z ramienia Komisji Spraw Ustawodawczych mam zaszczyt przedłożyć Sejmowi do zatwierdzenia dwa dekrety Rady Państwa, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JaninaCabaj">1. Dekret z dnia 7 grudnia 1955 r. o godle i barwach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz o pieczęciach państwowych, 2. Dekret z dnia 9 listopada 1955 r. o znakach Sił Zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JaninaCabaj">Dekrety te ogłoszone zostały w Dzienniku Ustaw Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Nr 47 pod kolejnymi pozycjami 314 i 315.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JaninaCabaj">Szczególną uwagę pragnę zwrócić na dekret z dnia 7.XII.1955 r. o godle i barwach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Zapowiedź uregulowania tego zagadnienia w drodze ustawodawczej zawarta jest w art. 89 ust. 3 naszej Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JaninaCabaj">W rozdz. 9, traktującym o godle, barwach i stolicy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Konstytucja ogranicza się do określenia ogólnego, że „Godłem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jest wizerunek orła białego w czerwonym polu. Barwami Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej są kolory: biały i czerwony”. Obowiązujące do czasu wydania omawianego dekretu przepisy szczegółowe w tej sprawie nie odpowiadały już zarówno zasadom Konstytucji, jak i nowemu duchowi czasu. Symbole — godło i barwy narodowe, jakkolwiek nie normują ustroju państwa, lecz jego oznaczenia zewnętrzne, to jednak wiążą się nierozerwalnie z jego treścią klasową. Wyrażają one w najbardziej skoncentrowanej formie plastycznej ideologiczną i klasową treść państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JaninaCabaj">Do dnia 31 grudnia 1955 r., to jest do czasu wejścia w życie wyżej wymienionego dekretu, obowiązywały u nas przepisy z dnia 13 grudnia 1927 r. o godłach i barwach państwowych oraz o znakach i pieczęciach, ogłoszone w Dzienniku Ustaw Nr 2, poz. 8 z 1939 r. Przepisy te określały dwa godła państwowe, to jest herb państwowy w postaci orła białego na czerwonym polu z koroną na głowie oraz chorągiew państwową, która przysługiwała wyłącznie Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JaninaCabaj">Obecnie w naszym ustroju ludowym nie mają racji bytu ani korona, ani urząd prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JaninaCabaj">Już w okresie okupacji, po powołaniu do życia Krajowej Rady Narodowej, przyjęto jako godło przyszłej Polski Ludowej wizerunek orła piastowskiego. Stwierdza to wyraźnie art. 11 Statutu Tymczasowego Rad Narodowych, uchwalony przez Krajową Radę Narodową dnia 1 stycznia 1944 r. Podobnie postąpiła Pierwsza Armia Kościuszkowska na terenie Związku Radzieckiego, używając na czapkach i sztandarach wojskowych orła piastowskiego. Jak widzimy, praktyka znaczona walką o Polskę Ludową wprowadziła nowe godło państwowe, mimo braku oficjalnego uchylenia przepisów międzywojennych. Uczynił to dopiero dekret z dnia 7 grudnia 1955 r.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JaninaCabaj">Dekret ten stwierdza, że wizerunku orła używają:</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JaninaCabaj">1. organy władzy i administracji państwowej,</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JaninaCabaj">2. jednostki wojskowe,</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JaninaCabaj">3. sądy, prokuratura, państwowe biura notarialne i komornicy sądowi,</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JaninaCabaj">4. szkoły i instytucje państwowe,</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JaninaCabaj">5. inne instytucje oraz przedsiębiorstwa państwowe, jeżeli przepis szczególny uprawnia je do używania wizerunku orła.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JaninaCabaj">Jeżeli chodzi o flagę, dekret określa, iż flagą państwową jest płat tkaniny w kształcie prostokąta w stosunku 5 do 8 o barwach białej i czerwonej. Przy czym dekret rozróżnia:</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JaninaCabaj">I.Flagę państwową o wyżej wymienionych rozmiarach i barwach, którą podnosi się:</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JaninaCabaj">1. na budynku Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na czas sesji Sejmu,</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JaninaCabaj">2. na budynkach Rady Państwa i Rady Ministrów — stale,</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JaninaCabaj">3. na budynku obrad rady narodowej — na czas jej sesji,</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#JaninaCabaj">4. na budynku organów władzy i administracji państwowej, urzędów, jednostek wojskowych, instytucji, szkół, przedsiębiorstw państwowych oraz organizacji politycznych, związków zawodowych, zrzeszeń spółdzielczych i organizacji społecznych — w dniach świąt państwowych: 1 Maja i 22 Lipca,</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#JaninaCabaj">5. flagę państwową podnoszą również polskie statki żeglugi śródlądowej.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#JaninaCabaj">II.Flagę państwową z godłem Polskiej Rzeczy pospolitej Ludowej po środku białego pasa flagi podnoszą:</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#JaninaCabaj">1. polskie urzędy i instytucje państwowe zagranicą w przypadkach przewidzianych zwyczajem międzynarodowym,</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#JaninaCabaj">2. pojazdy i statki, których używają w czasie wykonywania obowiązków służbowych zagranicą kierownicy przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych oraz misji specjalnych i delegacji dyplomatycznych,</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#JaninaCabaj">3. polskie lotniska cywilne i porty lotnicze,</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#JaninaCabaj">4. polskie cywilne samoloty komunikacyjne za granicą oraz —</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#JaninaCabaj">5. polskie statki morskie.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#JaninaCabaj">Ścisłe wyszczególnienie okoliczności i sposobu używania flagi państwowej i godła świadczy o konieczności poważnego potraktowania symboli zewnętrznych przez nasze organy władzy i administracji państwowej zarówno na terytorium Polski, jak i poza jej granicami.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#JaninaCabaj">Nadużywanie symboli państwowych jest według dekretu karalne, co ze względu na ich powagę i doniosłe znaczenie jest w pełni uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#JaninaCabaj">Następny dekret z dnia 9 listopada 1955 r. o znakach Sił Zbrojnych ma swoje uzasadnienie w tym, że dotychczasowe przedwojenne wzory sztandarów i innych znaków jednostek wojskowych, oparte na przepisach z dnia 24 listopada 1937 r. o znakach wojska i marynarki wojennej, ogłoszonych w Dzienniku Ustaw Nr 5, poz. 32 z 1938 r. — nie odpowiadają w pełni zasadom ustrojowym i społecznym Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, duchowi naszego ludowego wojska, ani podstawowym zasadom nowej przysięgi wojskowej, ani regulaminowi Służby Wewnętrznej Sił Zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#JaninaCabaj">Przepisy wstępne dekretu z dnia 9 listopada 1955 r. określają, iż znakami Sił Zbrojnych są:</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#JaninaCabaj">1. W wojskach lądowych, w wojskach obrony przeciwlotniczej obszaru kraju, w jednostkach nadbrzeżnych marynarki wojennej i w wojskach wewnętrznych — sztandar jednostki wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#JaninaCabaj">2. W wojskach lotniczych:</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#JaninaCabaj">a) sztandar jednostki wojskowej,</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#JaninaCabaj">b) flaga lotnictwa wojskowego,</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#JaninaCabaj">c) szachownica lotnicza.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#JaninaCabaj">3. W marynarce wojennej:</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#JaninaCabaj">a) bandera wojenna,</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#JaninaCabaj">b) proporzec marynarki wojennej,</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#JaninaCabaj">c) bandera pomocniczych jednostek pływających.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#JaninaCabaj">4. W jednostkach pływających Wojsk Ochrony Pogranicza — bandera jednostek pływających Wojsk Ochrony Pogranicza. Sposób użycia tej ostatniej określa dekret z dnia 23 kwietnia 1953 r. (Dz. U. Nr 23, poz. 94).</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#JaninaCabaj">Nie chodzi mi tu o referowanie szczegółów poszczególnych znaków Sił Zbrojnych, gdyż według tego dekretu z dnia 9 listopada 1955 r. ustalenie ich należy do właściwości Ministrów Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych. Pragnę podkreślić to, co jest najbardziej istotne w dekrecie. W wojsku obowiązują te same barwy i godło państwowe. Znaki Sił Zbrojnych stanowią zewnętrzne symbole — bardzo wielkiej wagi. W hierarchii tych znaków pierwsze miejsce zajmuje sztandar jednostki wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#JaninaCabaj">Sztandar według brzmienia art. 4 dekretu jest symbolem niezłomnej wierności dla Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, honoru, męstwa, sławy wojennej i tradycji jednostki wojskowej. Sztandar przypomina każdemu żołnierzowi, że jego świętym obowiązkiem jest służyć ze wszystkich sił Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, stać nieugięcie na straży jej niepodległości i zdobyczy ludu pracującego, mężnie walczyć w obronie ojczyzny aż do pełnego zwycięstwa nad wrogiem.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#JaninaCabaj">Dekret przewiduje nadawanie sztandaru przez Radę Państwa, co podkreśla powagę sztandaru Sił Zbrojnych, a wręczenie sztandaru ma odbywać się w sposób uroczysty przez Ministra Obrony Narodowej, jednostkom zaś wojsk wewnętrznych — przez Ministra Spraw Wewnętrznych, względnie przez ich przedstawicieli.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#JaninaCabaj">Podobne znaczenie w swej formie i treści mają pozostałe, powyżej wymienione znaki Sił Zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#JaninaCabaj">Dekret podkreśla, że każdy żołnierz powinien strzec sztandaru swojej jednostki, jak i innego znaku jak źrenicy oka, a w razie utraty sztandaru względnie innych znaków wskutek słabości ducha bojowego jednostka ulega rozformowaniu. Jej dowódca, oficerowie oraz inni żołnierze winni dopuszczenia do takiej hańby zostają pociągnięci do odpowiedzialności karnej.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#JaninaCabaj">Nowe wzory sztandarów i znaków Sił Zbrojnych w pełni odzwierciedlają zaszczytne obowiązki żołnierskie. Na nowym wzorze sztandaru o barwach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej znajduje się na stronie prawej godło, na stronie lewej hasło „Za naszą Ojczyznę, Polską Rzeczpospolitą Ludową”. Hasło to wyraźnie podkreśla podstawowy obowiązek konstytucyjny Sił Zbrojnych — stania na straży suwerenności i niepodległości narodu polskiego, jego bezpieczeństwa i pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#JaninaCabaj">Reasumując powyższe uzasadnienie celowości i słusznej treści omawianych wyżej dekretów pragnę podkreślić, iż odpowiadają one zasadom Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz naszym postępowym tradycjom narodowym.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#JaninaCabaj">Symbole — Orzeł Piastowski i biało-czerwona flaga państwowa oraz znaki naszego Ludowego Wojska Polskiego — widnieją nie tylko na obiektach państwowych, lecz wyryte są głęboko w sercach i uczuciach całego narodu polskiego. Sięgają w głąb naszej historii i nawiązują do najszczytniejszych postępowych tradycji, stanowiąc zewnętrzny wyraz urzeczywistnienia walk wyzwoleńczych polskich mas pracujących oraz zdecydowaną postawę obrony Ludowej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#JaninaCabaj">W imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych wnoszę o zatwierdzenie przez Sejm obydwu zreferowanych dekretów.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#FranciszekMazur">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie zreferowanych dekretów?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#FranciszekMazur">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#FranciszekMazur">Proponuję, abyśmy wnioski o zatwierdzenie dekretów głosowali łącznie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#FranciszekMazur">Sprzeciwu co do tej propozycji nie słyszę. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#FranciszekMazur">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem zreferowanych dekretów, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#FranciszekMazur">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#FranciszekMazur">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#FranciszekMazur">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#FranciszekMazur">Stwierdzam, że zreferowane dekrety zostały przez Sejm jednomyślnie zatwierdzone.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekretach.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#FranciszekMazur">a) z dnia 18 kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i o uregulowaniu innych spraw, związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym (Dz. U. Nr 18, poz. 107),</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#FranciszekMazur">b) z dnia 18 kwietnia 1955 r. o zmianie dekretu o prawie łowieckim (Dz. U. Nr 18, poz. 108),</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#FranciszekMazur">c) z dnia 20 maja 1955 r. o podatkach i opłatach terenowych (Dz. U. Nr 21, poz. 136),</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#FranciszekMazur">d) z dnia 8 czerwca 1955 r. o samoopodatkowaniu ludności wsi (Dz. U. Nr 22, poz. 138),</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#FranciszekMazur">e) z dnia 8 czerwca 1955 r. o zniesieniu Funduszu Remontów Młynów Gospodarczych (Dz. U. Nr 22, poz. 139),</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#FranciszekMazur">f) z dnia 8 czerwca 1955 r. o zmianie dekretu o podatku gruntowym (Dz. U. Nr 23, poz. 142),</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#FranciszekMazur">g) z dnia 27 września 1955 r. o zmianie dekretu z dnia 4 marca 1953 r. o uzupełnieniu przepisów karnych w sprawach o niewykonanie dostaw obowiązkowych (Dz. U. Nr 39, poz. 241),</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#FranciszekMazur">h) z dnia 21 grudnia 1955 r. o zmianie dekretu z dnia 4 marca 1953 r. o uzupełnieniu przepisów karnych w sprawach o niewykonanie dostaw obowiązkowych (Dz. U. Nr 46, poz. 312),</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#FranciszekMazur">i) z dnia 1 lutego 1956 r. o zmianie dekretu o ochronie lasów nie stanowiących własności państwa (Dz. U. Nr 6, poz. 30) — (druk nr 73).</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#FranciszekMazur">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Janowi Szkopowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanSzkop">Wysoki Sejmie! Wspólną cechą grupy 9 dekretów, które z upoważnienia Komisji Spraw Ustawodawczych przedkładam Wysokiemu Sejmowi z prośbą o zatwierdzenie, jest to, że dotyczą one spraw wsi i regulują szereg ważnych zagadnień z dziedziny rolnictwa i leśnictwa oraz kwestii z nimi blisko związanych i mocno obchodzących chłopów.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanSzkop">Dwa z tych dekretów, a mianowicie dekret z dnia 18 kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i uregulowaniu innych spraw, związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym oraz dekret z tejże daty o zmianie dekretu o prawie łowieckim były rozpatrywane przez Komisję Rolnictwa, a następnie przez Komisję Spraw Ustawodawczych. Dlatego w pierwszej kolejności przystąpię do ich zreferowania.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanSzkop">Dekret o uwłaszczeniu i uregulowaniu innych spraw związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym stanowi realizację uchwały II Zjazdu PZPR o uporządkowaniu chłopskiej własności ziemi i dotyczy blisko pół miliona gospodarstw, znajdujących się w faktycznym władaniu chłopów. Jego wydanie umożliwia także ostateczne wykonanie zobowiązań Rządu wynikających z umów międzynarodowych co do przyznania repatriantom ekwiwalentu za pozostawione przez nich mienie za granicami naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanSzkop">Dekret ten reguluje następujące sprawy:</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanSzkop">1. Uwłaszczenia dzierżawców nieruchomości państwowych, którzy dzierżawią grunty co najmniej od 3 lat, nadając im je na własność. Na poczet ceny nabycia zalicza się im czynsz dzierżawny wpłacony poprzednim właścicielom oraz sumy wpłacone na rzecz Państwowego Funduszu Ziemi. Z uwłaszczenia korzystają zatem długoletni dzierżawcy z okresu przedwojennego oraz użytkownicy, którzy już po wojnie zawarli umowy dzierżawne z Państwowym Funduszem Ziemi. Resztówki pozostałe po przeprowadzeniu reformy rolnej nie podlegają nadaniu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanSzkop">2. Uwłaszczenia posiadaczy nieruchomości państwowych z innych tytułów. Dotyczy to gospodarstw objętych przed dniem 1 września 1939 r. lub w okresie okupacji na podstawie umowy przyrzeczenia sprzedaży zawartej z poprzednim właścicielem lub przedwojennego orzeczenia o zatwierdzeniu parcelacji gruntów. Użytkowników, którzy nie mają uregulowanych formalności, dekret uwłaszcza i zalicza im na poczet cen ziemi udowodnione wpłaty. W wypadku braku dowodów zapłaty uznaje się, że wpłacono 5%5 należności, gdy nieruchomości miały charakter samodzielnych gospodarstw, 15% należności jeżeli miały one charakter gospodarstw wzorowych i 10% w innych wypadkach.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanSzkop">Dekret uznaje również za właściciela osoby gospodarujące na nieruchomościach państwowych na Ziemiach Odzyskanych, jeżeli są one członkami rodziny poprzedniego właściciela tych nieruchomości, który utracił ich własność na skutek nie uzyskania obywatelstwa polskiego. Rolnicy ci to ludność miejscowego pochodzenia.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JanSzkop">3. Dekret stwarza podstawy prawne dla ostatecznego rozliczania repatriantów za mienie pozostawione przez nich za granicami państwa polskiego. Przewiduje nadanie repatriantom gospodarstw bez dokonania rozrachunku z tytułu pozostawionego mienia i spłaty należności za otrzymane gospodarstwa zamienne. Unormowane zostanie na tej drodze około 200 tys. spraw.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JanSzkop">4. Dekret reguluje także stan prawny opuszczonych gospodarstw przez użytkowników, którzy je nabyli drogą reformy lub osadnictwa, przewidując przejęcie tych gospodarstw opuszczonych przez właścicieli na własność państwa w celu uwłaszczenia ich obecnych użytkowników.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#JanSzkop">5. Wreszcie omawiany dekret ujednolica normy obszarów gospodarstw rolnych na terenie państwa ustalając, że przy nadaniu nieruchomości na własność gospodarstwo rolne nie może przekraczać 15 ha, a hodowlane na terenach górskich 20 ha. Uporządkowanie stanu prawnego chłopskiej własności, likwidujące stan niepewności użytkowników w stosunku do znajdujących się w ich władaniu gospodarstw, posiada duże znaczenie polityczne i gospodarcze. Zwiąże ono bardziej setki tysięcy rodzin chłopskich z ziemią, szczególnie na Ziemiach Zachodnich, przyczyniając się do wzrostu produkcji rolnej w wyniku bardziej intensywnej gospodarki na tych gruntach.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#JanSzkop">Choć praca nad uregulowaniem spraw, wynikających z dekretu, przewidziana jest na okres od dwóch do trzech lat, to chodzi jednak o to, ażeby Ministerstwo Rolnictwa już obecnie energiczniej zabrało się do ich załatwiania, gdyż jak dotychczas wiele z nich prowadzonych jest opieszale i przewlekle.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#JanSzkop">Z kolei przechodzę do dekretu z dnia 18 kwietnia 1955 r. o zmianie dekretu o prawie łowieckim.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#JanSzkop">Państwo jako właściciel zwierzyny łownej, żyjącej w stanie wolnym, powinno być zobowiązane do zapłaty odszkodowania za szkody wyrządzone przez tę, zwierzynę. Wbrew tej zasadzie poprzedni dekret z 29 października 1952 r. o prawie łowieckim obarczał obowiązkiem odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzynę dzierżawców obwodów łowieckich, co w praktyce okazało się nierealne.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#JanSzkop">Według nowego dekretu odszkodowania za szkody wyrządzone przez dziki, jelenie i daniele w uprawach i plonach rolnych ponosi państwo z tym, że ma prawo dochodzić od dzierżawcy obwodu zwrotu kwot wypłaconych w takiej części, w jakiej dzierżawca przyczynił się do powstania szkód wskutek nieusprawiedliwionego niewykonania łowieckiego planu hodowlanego.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#JanSzkop">Zarówno na posiedzeniu Komisji Rolnej jak i Komisji Spraw Ustawodawczych mocno krytykowano, że odszkodowania w licznych wypadkach nie są realizowane przez Ministerstwo Rolnictwa, powodując uzasadnione narzekania wielu chłopów.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#JanSzkop">Dekret z dnia 1 lutego 1956 r. o zmianie dekretu o ochronie lasów nie stanowiących własności państwa ma na celu wzmożenie ochrony lasów stanowiących własność niepaństwową, a zwłaszcza roztoczenie nadzoru nad właściwym użytkowaniem lasu i prowadzeniem innych zabiegów gospodarczych dla podniesienia jego produkcyjności. Ogólna powierzchnia tych lasów wynosi 1.205.000 hektarów i składa się z 922.725 gospodarstw o średniej powierzchni 1,3 ha. Są one nadmiernie rozdrobnione i słabo zagospodarowane, co przynosi znaczne szkody gospodarce narodowej. Wystarczy wskazać, że przyrost z nich z 1 hektara wynosi od 0,5 do 1 m3 rocznie, rzadko osiąga tę górną granicę, gdy w lasach państwowych osiąga 2,5 m3 z ha.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#JanSzkop">W wyniku bezplanowych, dewastacyjnych wyrębów w lasach tych, tworzących przeważnie drobne kompleksy, powstały znaczne powierzchnie halizn, zrębów i płazowizn wynoszące około 50% ich powierzchni.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#JanSzkop">Na tle dotkliwego braku dostatecznej ilości drewna i materiałów budowlanych, który odczuwa wieś, pojawiła się spekulacja licznych handlarzy drewnem. W niektórych województwach wyrąb i handel materiałami drzewnymi z lasów prywatnych przybrał charakter wręcz jawny, masowy, szczególnie wtedy, gdy rozprzestrzeniły się plotki, że będą one upaństwowione.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#JanSzkop">W tej sytuacji powstała pilna potrzeba zabezpieczenia i ochrony w sposób bardziej skuteczny lasów nie stanowiących własności państwa oraz lepszego ich zagospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#JanSzkop">Należy przede wszystkim stwierdzić, że przepisy niniejszego dekretu w niczym nie naruszają prawa własności posiadaczy lasów ani też praw tych nie ograniczają. Poprzednio wszystkie czynności nadzoru nad lasami chłopskimi wykonywane były przez prezydia powiatowych rad narodowych, co ze względu na dużą nieraz ich odległość utrudniało i opóźniało załatwianie wynikających z tego spraw. Obecnie te funkcje zostały przeniesione na prezydia gromadzkich rad narodowych, do których należy wydawanie decyzji w sprawach zalesień gruntów leśnych, użytkowania i ochrony lasów, usuwania drzew i krzewów hamujących prawidłowy rozwój drzewostanu oraz posuszu, wywrotów i złomów, a także sprawy dotyczące opiniowania planów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#JanSzkop">Dekret postanawia, że prezydia gromadzkich rad narodowych realizują swe obowiązki przy aktywnej pomocy nadleśnictw Przedsiębiorstwa Lasów Państwowych. Korzystnymi dla chłopów są przepisy, że nieużytki należące do nich pozbawione od dłuższego czasu drzewostanu, jak wydmy piaszczyste, nagie zbocza górskie, szutrowiska, kamieńce, mogą być zalesiane na koszt państwa na podstawie decyzji PRN. Na koszt państwa sporządzane też będą techniczne plany gospodarstw leśnych o powierzchni ponad 25 ha, stanowiących własność spółdzielni produkcyjnych, wsi oraz stanowiących wspólnoty gruntowe. Dla zorganizowania racjonalnej gospodarki posiadacze lasów zgodnie z dekretem mogą się organizować w zespoły leśne na wzór zespołów lekarskich, melioracyjnych i innych form prostej kooperacji. Przy ich organizowaniu winny współdziałać prezydia GRN, ZSCh i nadleśnictwa. Akcja w tej dziedzinie rozwija się pomyślnie, gdyż na terenie jednego tylko województwa łódzkiego działa już ponad 160 zespołów tego typu.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#JanSzkop">Dekret przewiduje także, że prywatni posiadacze lasów mogą zatrudnić na swój koszt gajowych lub leśniczych, którzy w zakresie wykonywania swych czynności gospodarczych podlegają nadleśniczemu Przedsiębiorstwa Lasów Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#JanSzkop">Dekret zaostrza dotychczasowe przepisy karne, przewidując karę za zabór drewna z cudzego lasu do jednego roku aresztu i do 3 lat więzienia za zawodowe paserstwo. Wprowadza również nowe przepisy przekazujące sprawy kradzieży leśnych i paserstwa umyślnego drewnem do sądów, wyłączając je spod kompetencji kolegiów orzekających przy prezydiach powiatowych rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#JanSzkop">Należyte wykonanie postanowień omawianego dekretu przez właścicieli lasów, rady narodowe i nadleśnictwa przyczyni się do lepszego zagospodarowania lasów niepaństwowych, do zmniejszenia strat, a co za tym idzie do lepszego zaopatrzenia wsi w drewno.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#JanSzkop">Również i przy omawianiu niniejszego dekretu w Komisji Spraw Ustawodawczych posłowie mocno krytykowali brak należytego zaopatrzenia wsi w materiały budowlane, wskazując na liczne wypadki marnotrawstwa drzewa w lasach państwowych i na budowach w miastach.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#JanSzkop">Obecnie przechodzę do dekretu z dnia 20 maja 1955 r. o podatkach i opłatach terenowych.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#JanSzkop">Na podstawie ustawy z dnia 26 lutego 1951 r. o podatkach terenowych pobierano-na rzecz budżetów terenowych 9 rodzajów podatków i opłat. Z nich 3, a mianowicie podatek od nieruchomości, podatek od lokali i podatek targowy były powszechnie obowiązujące. Natomiast pozostałe 6, a więc podatek miejski, podatek od zbytku mieszkaniowego, od posiadania psów, od rybołówstwa i polowania oraz opłaty administracyjne i opłaty targowe miały charakter fakultatywny, uzależniony od wprowadzenia ich przez terenowe rady narodowe drogą uchwał.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#JanSzkop">Niniejszy dekret likwiduje mało wydajne pod względem finansowym podatki. A więc podatek od zbytku mieszkaniowego, który stał się nieaktualny ze względu na rozszerzenie zakresu gospodarki publicznej lokalami. Następnie podatek od polowania i podatek od rybołówstwa pobierany za dzierżawę obwodu rybackiego, ponieważ obwody łowieckie i rybackie stanowią własność państwa i są oddawane przez nie do eksploatacji zrzeszeniom łowieckim i rybackim.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#JanSzkop">Dekret łączy poprzednio pobierany podatek targowy i opłatę targową w jedną całość pod nazwą opłaty targowej. Uchyla też różnorodność dotychczas obowiązujących taks kuracyjnych, ujednolicając zasady poboru opłaty uzdrowiskowej w uzdrowiskach.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#JanSzkop">Dekret wprowadza nową opłatę od środków transportowych, do której uiszczania pociągani są posiadacze tych środków (samochodów, motocykli, łodzi motorowych, rowerów) — z wyjątkiem tych osób, dla których rower jest narzędziem pracy, jak dla listonoszy, milicjantów, itp. Konie będące w posiadaniu podatników podatku gruntowego w zasadzie wolne są od opłaty. Ogranicza się też pobór podatku od lokali do miast i osiedli, nie przewidując jego poboru na terenie gromad.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#JanSzkop">W sumie niniejszy dekret dokładnie określa osoby fizyczne i prawne, na których ciąży obowiązek uiszczania wymienionych podatków i opłat, oraz podstawy opodatkowania, porządkując zgodnie z istniejącym stanem i potrzebami tę dziedzinę naszej gospodarki finansowej.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#JanSzkop">Dekret z dnia 8 czerwca 1955 r. o zmianie dekretu o podatku gruntowym wprowadza dalsze uelastycznienie działania podatku gruntowego, umożliwiając różne stawki podatkowe dla indywidualnych gospodarstw chłopskich na poszczególnych obszarach państwa, oraz rozszerza zwolnienia i ulgi dla niektórych gospodarstw rolnych. Dekret uwzględnia przy tym zmiany w dotychczasowym zakresie działania organów finansowych, wprowadzone w związku z reformą podziału administracyjnego. Zarazem w związku z częstymi poprzednio wątpliwościami dekret określa, że używanie wspólnych budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych nie stanowi przeszkody do uznania gospodarstwa podatnika i jego krewnego za dwa odrębne gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#JanSzkop">Również daje on podstawę do opodatkowania gruntów uprawianych indywidualnie przez członków spółdzielni produkcyjnych poza swą działką przyzagrodową.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#JanSzkop">Dekret przenosi na Radę Ministrów dotychczasowe uprawnienia Ministra Finansów do ustalenia zasad opodatkowania przychodów z działów specjalnych, z wód zamkniętych i z innych źródeł nie podlegających podatkowi obrotowemu, oraz daje zwolnienia z przychodów niektórych działów specjalnych i innych źródeł od dodatkowego opodatkowania podatkiem gruntowym ze względu na ważność tej dziedziny produkcji gospodarstw rolnych dla gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#JanSzkop">Nowe brzmienie art. 9 dekretu uwzględnia zwolnienie od podatków gruntów, będących w bezpośrednim władaniu organów władzy, administracji państwowej i zakładów państwowych, tudzież działek przyzagrodowych należących do starszych wiekiem członków spółdzielni produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#JanSzkop">Poza tym dekret wprowadza nowe zwolnienia, a mianowicie gruntów deputatów pracowników przedsiębiorstw lasów państwowych, oddanych im do bezpłatnego użytkowania, oraz działek gruntów przydzielonych pracownikom skierowanym do PGR-ów, bądź państwowych gospodarstw leśnych w ramach akcji osiedleńczej, w charakterze stałych robotników rolnych i leśnych, bądź tartacznych.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#JanSzkop">Dekret z dnia 8 czerwca 1955 r. dotyczy samoopodatkowania ludności wsi.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#JanSzkop">W związku z powołaniem gromadzkich rad narodowych istnieje konieczność stworzenia im poza budżetem odpowiednich środków dla zaspokojenia pilnych, dodatkowych potrzeb ludności w dziedzinie kulturalnej, bytowej i gospodarczej, które nie mogą być jeszcze zrealizowane obecnie w ramach naszego planu narodowego. W tym zakresie powinna pomóc twórcza inicjatywa społeczeństwa, dla której rozwinięcia omawiany dekret stwarza podstawy prawne. Inicjatywa ta rozwija się coraz szerzej przez wykorzystanie wszelkiego rodzaju rezerw gospodarczych w ramach dobrowolnie podejmowanych czynów społecznych, przyśpieszających tempo rozwoju gospodarczego i kulturalnego naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#JanSzkop">Omawiany dekret postanawia, że niezależnie od świadczeń w naturze w postaci szarwarku mieszkańcy wsi mogą opodatkowywać się na wydatki związane z remontem, budową, wyposażeniem oraz utrzymaniem ośrodków zdrowia, izb porodowych, przedszkoli, żłobków, łaźni, bibliotek, świetlic, szkół, dróg gromadzkich, mostów, urządzeń melioracyjnych, przeciwpożarowych, sportowych itp.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#JanSzkop">Uzyskane w drodze samoopodatkowania kwoty nie wchodzą do budżetu, lecz dysponuje nimi wyłącznie rada gromadzka z zastrzeżeniem, że osiągnięte z tego źródła sumy mogą być użyte wyłącznie na cele przewidziane dekretem, zgodnie z uchwałą zebrania wiejskiego. Wpłaty z tytułu samoopodatkowania pobierane będą wyłącznie na terenie gromad, natomiast gospodarstwa rolne w miastach i osiedlach im nie podlegają, gdyż dla nich istnieje pobór podatku od lokali i podatku miejskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#JanSzkop">O samoopodatkowaniu decyduje wyłącznie sama ludność wsi. Powiatowe rady narodowe jako czynnik nadzorczy jedynie kontrolują, czy powzięte przez zebranie uchwały są celowe i zgodne z prawem.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#JanSzkop">Dekret przewiduje stawki samoopodatkowania dla wszystkich zajęć i przychodów oraz źródeł dochodów, uzyskiwanych przez mieszkańców wsi, a także daje uprawnienia zebraniu wiejskiemu do całkowitego lub częściowego zwalniania od wpłaty poszczególnych mieszkańców. Stanowi to najwłaściwszą formę stosowania ulg.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#JanSzkop">Dekret umożliwia także łączenie się dwóch lub więcej wsi i gromad w celu powzięcia uchwał w zakresie samoopodatkowania dla realizacji szerszych zadań.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#JanSzkop">Przy wykorzystaniu maksymalnie zakreślonych stawek w dekrecie spodziewane wpływy roczne wyniosłyby 344.285.000 zł, do czego przy obecnym stanie akcji w tej dziedzinie jest jeszcze dość daleko.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#JanSzkop">Przechodzę do dekretu z dnia 8 czerwca 1955 r. o zniesieniu Funduszu Remontów Młynów Gospodarczych. Fundusz ten został utworzony zgodnie z ustawą z 30 grudnia 1950 r. i przeznaczony był na pokrywanie kosztów remontu młynów i kaszarni — uspołecznionych i prywatnych. W miarę przejmowania młynów nieuspołecznionych pod przymusowy zarząd państwowy ustawa ta straciła rację bytu. W tym stanie rzeczy Fundusz Remontów Młynów Gospodarczych na podstawie niniejszego dekretu został zlikwidowany, a powyższa ustawa uchylona. Dotychczasowe wpłaty na rzecz Funduszu zostały utrzymane w formie stawki podatku obrotowego w wysokości 24% podatku obrotowego.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#JanSzkop">Ostatnie z referowanych przeze mnie są dwa dekrety, które potraktuję łącznie, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#JanSzkop">— dekret z dnia 27 września 1955 r. o zmianie dekretu z dnia 4 marca 1953 r. o uzupełnieniu przepisów karnych w sprawach o niewykonanie dostaw obowiązkowych oraz —</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#JanSzkop">— dekret z dnia 21 grudnia 1955 r. o zmianie dekretu z dnia 4 marca 1953 r. o uzupełnieniu przepisów karnych w sprawach o niewykonanie dostaw obowiązkowych.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#JanSzkop">Już samo zestawienie dat tych dekretów, z których ostatni nowelizuje po upływie niespełna 3 miesięcy przepisy poprzedniego, świadczy o poważnym braku naszej pracy ustawodawczej w tej dziedzinie. Zadaniem ustawodawcy jest jak najpełniejsze objęcie i przewidzenie wszystkich możliwych wypadków, dla których ustanawia się normy prawne. Nie można tego powiedzieć w tym wypadku o Ministerstwie Skupu, które było inicjatorem tych dekretów, choć z drugiej strony na jego pochwałę należy dodać, że coraz bardziej na przestrzeni kilku ostatnich lat łagodzi sankcje w stosunku do chłopów z tytułu niewykonywania obowiązkowych dostaw, że w coraz mniejszym stopniu ucieka się do pomocy pro kuratorów i sędziów, którymi niedawno tak chętnie i szeroko się posługiwano, zamiast prowadzić rzetelnie i wytrwale polityczną pracę wyjaśniającą wśród chłopów, że coraz bardziej życiowe i dogodne są dla wsi ustalone terminy obowiązkowych dostaw i już rzadziej powtarzają się takie sytuacje, jak to było w ubiegłym roku w woj. wrocławskim, gdy wyznaczono spółdzielniom produkcyjnym i chłopom indywidualnym nieżyciowe terminy nie uwzględniające warunków atmosferycznych. Wówczas to w okresie długotrwałych deszczów zagrożeni sankcjami chłopi, naciskani przez aparat skupu, wzywani do prokuratorów i przed kolegia orzekające, byli zmuszeni zwozić do magazynów mokre zboże, które w dosłownym znaczeniu tego słowa w wielu wypadkach uległo zgnojeniu. Tamtejsi pracownicy skupu plan wykonali, ale ilości zaplanowanego zboża należytej jakości nie było.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#JanSzkop">Przechodząc do omawianych dekretów a szczególnie do ostatniego dekretu należy stwierdzić, że zmierzają one po linii, którą potwierdziło życie, iż orzekanie przez kolegia przy prezydiach powiatowych rad narodowych zastępczej kary aresztu w każdym wypadku jest niecelowe i niesłuszne. Szczególnie w tych przypadkach, gdy wykonanie kary aresztu pozbawia gospodarstwo jednego użytkownika albo wykonanie kary jest faktycznie niemożliwe z powodu podeszłego wieku, kalectwa, inwalidztwa lub przewlekłej choroby sprawcy. Dotyczy to także wypadków, gdy ukarana jest wdową obarczoną dziećmi w wieku poniżej lat 14, jeżeli opieka matki nad nimi jest konieczna. Trzeba dodać do tego sformułowania dekretu, że opieka matki nad dziećmi jest zawsze potrzebna w takim wieku. Słuszny jest dezyderat wysunięty w dyskusji na Komisji Spraw Ustawodawczych, ażeby interpretować ten przepis dekretu w kierunku jak najbardziej liberalnym w stosunku do wdów znajdujących się w podobnej sytuacji i wymienionych w nim kategorii osób.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#JanSzkop">Trzeba dodać, że omawiamy dekret z 21 grudnia 1955 r. zmierza w tym kierunku, aby wykonanie zastępczej kary nie było obligatoryjne, a w wypadku niezapłacenia grzywny następowało ściągnięcie jej w trybie egzekucji administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#JanSzkop">Przy stosowaniu tego dekretu ważne jest, ażeby jego przepisy były przestrzegane w pierwszym rzędzie przez pracowników aparatu Ministerstwa Skupu i władze terenowe. Dotychczas bowiem przy jego stosowaniu zdarzają się jeszcze wypaczenia, a nawet nadużycia. Na potwierdzenie tych słów przytoczę taki fakt.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#JanSzkop">30 marca br. został aresztowany i osadzony w więzieniu ob. Antoni Wądołowski, małorolny chłop z gromady Zawady pow. Zambrów, właściciel 5,8 ha ziemi. Ob. Wądołowski ze wszystkich obowiązków względem państwa wywiązywał się należycie z wyjątkiem ziemniaków w ilości 660 kg. Należy dodać, że aby wykonać obowiązkowe dostawy żywca, wymieniony zakupił sztukę u sąsiada, gdyż w tym czasie takiej świni w gospodarstwie nie posiadał. Jak wiemy, w zeszłym roku urodzaj na ziemniaki był bardzo słaby i wiele gospodarstw chłopskich miało poważne trudności z wywiązaniem się z dostaw w tej dziedzinie. Nie wzięto tego pod uwagę i wymierzono Wądołowskiemu zaocznie 700 zł grzywny, a gdy ten odwołał się do władz powiatowych i prosił o przesunięcie terminu dostawy zaległości na jesień 1956 r., nie otrzymał odpowiedzi z powiatu na swe podanie, a natomiast wezwanie do stawienia się w celu odsiedzenia kary. I odsiaduje ją pomimo tego, że w gospodarstwie jest pilna robota w okresie siewów. Opinia delegata do spraw skupu w GRN i przewodniczącego GRN była taka, że można było uwzględnić jego prośbę, przy czym przewodniczący GRN osobiście mu to przyrzekł. Jednak kolegium orzekające nie wzięło tego wszystkiego pod uwagę i poleciło bezprawnie przeprowadzić w gospodarstwie Wądołowskiego kontrolę spichrza i stanu inwentarza. Delegat do spraw skupu po przeprowadzeniu tej kontroli stwierdził, że wyżej wymieniony posiada wszystkiego do nowych zbiorów 5 q ziemniaków, 1 q owsa, 2 q żyta, a jego inwentarz składa się z konia, krowy, 3 świniaków i 2 owiec.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#JanSzkop">Trzeba dodać, że kontrola zabudowań gospodarskich w dalszym ciągu jest na tamtym terenie praktykowana.</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#JanSzkop">Powyższy przykład, ilustrujący jak niewłaściwie jest stosowany dekret, wskazuje, że jest bardzo ważne, ażeby przy realizacji naszych ustaw i dekretów wzmóc walkę przeciw wszelkim wypaczeniom ich treści i intencji, że za ich przepisami należy zawsze widzieć żywych ludzi, ich sytuację, że nie można dowolnie naginać prawa, co się jeszcze często zdarza w postępowaniu różnych biurokratów w stosunku do chłopów.</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#JanSzkop">Wyrażam jednocześnie głębokie przekonanie, że w wyniku coraz bardziej rosnącej świadomości pracujących mas chłopskich i ich zrozumienia dla potrzeb państwa coraz rzadziej będzie zachodzić potrzeba stosowania tych sankcji, które są zawarte w przepisach omawianych dekretów.</u>
          <u xml:id="u-5.56" who="#JanSzkop">W imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych proszę Wysoki Sejm o zatwierdzenie zreferowanych przeze mnie 9 dekretów podanych w druku sejmowym nr 73.</u>
          <u xml:id="u-5.57" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#FranciszekMazur">Czy kto z Obywateli Posłów zechce zabrać głos w sprawie zreferowanych dekretów?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#FranciszekMazur">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosowali wszystkie zreferowane dekrety łącznie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#FranciszekMazur">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem zreferowanych dekretów, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#FranciszekMazur">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#FranciszekMazur">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#FranciszekMazur">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#FranciszekMazur">Stwierdzam, że zreferowane dekrety zostały przez Sejm jednomyślnie zatwierdzone.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekretach:</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#FranciszekMazur">a) z dnia 20 maja 1955 r. o zmianie ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy (Dz. U. Nr 21, poz. 135),</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#FranciszekMazur">b) z dnia 27 lipca 1955 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszów organów bezpieczeństwa publicznego oraz ich rodzin (Dz. U. Nr 31, poz. 184),</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#FranciszekMazur">c) z dnia 5 października 1955 r. zmieniający dekret z dnia 12 października 1950 r. o wynalazczości pracowniczej (Dz. U. Nr 40, poz. 248),</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#FranciszekMazur">d) z dnia 9 listopada 1955 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszów Milicji Obywatelskiej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. Nr 43, poz. 273),</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#FranciszekMazur">e) z dnia 18 stycznia 1956 r. o ograniczeniu dopuszczalności rozwiązywania umów o pracę bez wypowiedzenia oraz o zabezpieczeniu ciągłości pracy (Dz. U. Nr 2, poz. 11) — (druk nr 74).</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#FranciszekMazur">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Zofii Wasilkowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZofiaWasilkowska">Wysoki Sejmie! W pierwszej kolejności pragnę omówić dwa dekrety dotyczące zaopatrzenia emerytalnego. Są to dekrety: z dnia 27 lipca 1955 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszów organów bezpieczeństwa publicznego oraz ich rodzin i dekret z dnia 9 listopada 1955 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszów Milicji Obywatelskiej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZofiaWasilkowska">Przypomnę tu obywatelom posłom, że dekret o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym z dnia 25 czerwca 1954 r. przewidywał odrębne unormowanie zaopatrzenia emerytalnego dla zawodowych wojskowych oraz funkcjonariuszów bezpieczeństwa publicznego i Milicji Obywatelskiej. W stosunku do zawodowych wojskowych to odrębne unormowanie nastąpiło wcześniej (dekretem z dnia 18 września 1954 r.), obecnie zaś mamy dwa dalsze dekrety, które wyczerpują odrębne systemy emerytalne przewidziane w dekrecie o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym. Odrębność ta jest uzasadniona szczególnie odpowiedzialnym charakterem pracy funkcjonariuszów tych służb, związanych często z narażaniem zdrowia i życia.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZofiaWasilkowska">Podstawowym świadczeniem przewidzianym w dekretach — przy czym omówię je łącznie ponieważ przewidują one jednakowe uprawnienia zarówno dla funkcjonariuszów bezpieczeństwa publicznego jak i dla Służby Więziennej — są: renta za wysługę lat i renta inwalidzka.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ZofiaWasilkowska">Renta za wysługę lat przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który posiada 25 lat wysługi, albo 15 lat wysługi i osiągnął 60 lat życia, względnie jeśli chodzi o kobietę — 55 lat życia.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ZofiaWasilkowska">Wysokość renty wynosi 50% podstawy wymiaru, to jest uposażenia należnego funkcjonariuszowi na ostatnio zajmowanym stanowisku służbowym i wzrasta za każdy następny rok służby ponad 25 lat wysługi, z tym jednak, że maksymalna renta nie może przekroczyć 85% podstawy wymiaru.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#ZofiaWasilkowska">Renta inwalidzka przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który stał się niezdolny do pracy wskutek choroby lub kalectwa.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#ZofiaWasilkowska">Dekrety ustalają trzy grupy inwalidów zależnie od stopnia utraty zdolności do pracy. Wysokość renty inwalidzkiej uzależniona jest ponadto od tego, czy inwalidztwo powstało w związku ze służbą, czy też bez związku z nią.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#ZofiaWasilkowska">Obok tych podstawowych w obu dekretach świadczeń dekrety przewidują następujące dodatkowe świadczenia pieniężne: rentę rodzinną, dodatki do rent, zasiłki pogrzebowe i odprawy oraz następujące świadczenia w naturze: pomoc leczniczą, zaopatrzenie w protezy i aparaty ortopedyczne, zapewnienie mieszkania, przysposobienie zawodowe, zapewnienie pracy, udzielenie działek ziemi oraz materiałów i kredytów na zabudowę i umieszczenie w domu rencistów.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#ZofiaWasilkowska">Następny z kolei dekret, przedłożony Wysokiemu Sejmowi do zatwierdzenia — to dekret z dnia 5 października 1955 r., zmieniający dekret z dnia 12 października 1950 r. o wynalazczości pracowniczej.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#ZofiaWasilkowska">Wynalazczość pracownicza, która odegrała niemałą rolę w rozwoju postępu technicznego w planie 6-letnim, nabiera tym większego znaczenia w planie 5-letnim, w którym podnoszenie produkcji i wzrost wydajności pracy ma być osiągany przede wszystkim poprzez szybszy postęp techniczny i lepszą organizację pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#ZofiaWasilkowska">W związku z tym zaszła potrzeba zmian i uzupełnień w dotychczas obowiązującym dekrecie. Najważniejsze z tych zmian są następujące.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#ZofiaWasilkowska">Przepisy dekretu w poprzednim brzmieniu stosowane były do projektów racjonalizatorskich, a w szczególności do udoskonaleń technicznych i usprawnień tylko w zakresie produkcji. Obecnie obejmą one również udoskonalenia techniczne i usprawnienia dokonywane w zakładach pracy o charakterze usługowym (w zakresie obrotu, transportu itd.). W ten sposób uzupełniona została luka, jaka istniała w poprzednich przepisach.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#ZofiaWasilkowska">Zmienione zostały i dostosowane do potrzeb życia postanowienia dotyczące określenia kryteriów nowości udoskonaleń technicznych i usprawnień.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#ZofiaWasilkowska">Dalsza istotna zmiana polega na zwolnieniu pracowniczych wynalazków od opłat za zgłoszenie ich do opatentowania.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#ZofiaWasilkowska">Wreszcie doniosłe znaczenie ma określenie przez dekret zasad wynagrodzenia tych osób, które przyczyniły się do rozpowszechnienia wynalazków, udoskonaleń i usprawnień zgłoszonych w innych zakładach pracy. Jak wiemy, jednym z najpoważniejszych braków w dziedzinie wynalazczości pracowniczej było właśnie ograniczenie ich stosowania do jednego lub niewielu zakładów pracy. Obecne przepisy stosują bodźce materialne w kierunku szerokiego rozpowszechniania wynalazków pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#ZofiaWasilkowska">Następny z kolei dekret, który pragnę omówić, to dekret z dnia 20 maja 1955 r. o zmianie ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy. Zmiany idą w kierunku następującym: skrócenia do kwartału kalendarzowego sumowania opuszczonych bez usprawiedliwienia dni pracy oraz uzyskania przez pracownika skreślenia adnotacji o ukaraniu porządkowym i zwrotu potrąconych mu tytułem kary kwot pieniężnych po upływie pół roku pracy nienagannej i sumiennej.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#ZofiaWasilkowska">Ostatni z kolei dekret, na którym pragnę zatrzymać się nieco dłużej ze względu na jego wagę, to dekret z 18 stycznia 1956 r. o ograniczeniu dopuszczalności rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz o zabezpieczeniu ciągłości pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#ZofiaWasilkowska">Przepisy o umowie o pracę pochodzące z okresu międzywojennego dawały zakładom pracy zbyt szerokie uprawnienia do niezwłocznego tzw. dyscyplinarnego rozwiązywania umów o pracę i w praktyce były często stosowane ze szkodą dla pracowników. Konieczność zmiany tych przepisów, a w szczególności §§ 18 i 32 rozporządzeń o umowie o pracę, była wysunięta na III Kongresie Związków Zawodowych i szeroko omawiana w prasie.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#ZofiaWasilkowska">Omawiany dekret znosi te przepisy i ogranicza dopuszczalność rozwiązywania umów bez wypowiedzenia do przypadków koniecznych.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#ZofiaWasilkowska">Należy podkreślić, że celem zabezpieczenia pracownika przed krzywdzącym zwolnieniem go z pracy dekret przewiduje konieczność wyrażenia przez radę zakładową opinii, a w nie których przypadkach zgody na zwolnienie z pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#ZofiaWasilkowska">Dekret uwzględniając postulaty wysuwane przez pracowników wprowadza także pewne zmiany, jeżeli chodzi o przypadki konieczności zwolnienia pracownika z powodu przedłużającej się jego choroby.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#ZofiaWasilkowska">Dekret rozciąga zakaz rozwiązywania umów o pracę w ciągu 3 miesięcy choroby na wszystkich robotników (poprzednio robotnik pracujący krócej niż rok w zakładzie pracy mógł być zwolniony po 4 tygodniach choroby) oraz przedłuża okres obowiązywania zakazu uwolnienia z pracy do 6 miesięcy w przypadku gruźlicy, w związku z wypadkami przy pracy oraz przy nabawieniu się choroby zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#ZofiaWasilkowska">Dekret zapewnia także pracownikowi po wyzdrowieniu pierwszeństwo do zatrudnienia w dotychczasowym zakładzie pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#ZofiaWasilkowska">Dekret wprowadza nieznaną dotychczas w naszym ustawodawstwie instytucję przywrócenia do pracy. Oznacza to, że pracownik bezprawnie zwolniony może domagać się przed komisją rozjemczą lub przed sądem przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach. Za czas, przez który pracownik nie był zatrudniony, pracownikowi przysługuje wynagrodzenie.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#ZofiaWasilkowska">Dekret wprowadza nowe, korzystne dla pracownika zasady ciągłości pracy w razie przejścia pracownika do innego zakładu pracy. Ma to bardzo ważne znaczenie z punktu widzenia uprawnień urlopowych i zasiłków rodzinnych. Stosownie do przepisów dekretu pracownik w zasadzie zachowuje ciągłość uprawnień przy zmianie pracy, z wyjątkiem przypadku, gdy zostanie zwolniony dyscyplinarnie lub gdy sam wypowie umowę o pracę bez uzasadnionych przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#ZofiaWasilkowska">Charakteryzując ogólnie omawiany dekret należy podkreślić, że rozszerza on poważnie uprawnienia pracowników i wprowadza daleko idącą ochronę stosunku pracy. Dekret odnosi się zarówno do pracowników fizycznych jak i umysłowych i stanowi tym samym krok naprzód na drodze do stworzenia jednolitego systemu ustawodawstwa pracy dla ogółu pracowników.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#ZofiaWasilkowska">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych wnoszę o zatwierdzenie wszystkich zreferowanych przeze mnie dekretów.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#FranciszekMazur">Do głosu nikt nie jest zapisany. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#FranciszekMazur">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem zreferowanych dekretów, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#FranciszekMazur">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#FranciszekMazur">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#FranciszekMazur">Kto się wstrzymuje? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#FranciszekMazur">Stwierdzam, że zreferowane dekrety zostały przez Sejm zatwierdzone jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekretach:</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#FranciszekMazur">a) z dnia 16 kwietnia 1955 r. o utworzeniu Urzędu Ministra Przemysłu Motoryzacyjnego (Dz. U. Nr 17, poz. 89),</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#FranciszekMazur">b) z dnia 18 kwietnia 1955 r. o przekształceniu Urzędu Ministra Górnictwa w Urząd Ministra Górnictwa Węglowego (Dz. U. Nr 18, poz. 105),</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#FranciszekMazur">c) z dnia 18 kwietnia 1955 r. o Centralnym Urzędzie Naftowym (Dz. U. Nr 18, poz. 106),</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#FranciszekMazur">d) z dnia 18 stycznia 1956 r. o organizacji spraw kultury fizycznej (Dz. U. Nr 2, poz. 12) — (druk nr 75).</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#FranciszekMazur">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Stanisławowi Waisowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławWais">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych przypada mi do zreferowania szereg dekretów.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławWais">Dekret pierwszy o utworzeniu Urzędu Ministra Przemysłu Motoryzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławWais">W resorcie przemysłu maszynowego występuje szeroki wachlarz zagadnień. Istnieją obecnie 23 centralne zarządy produkcyjne o bardzo złożonej i szerokiej praktyce techniczno-produkcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławWais">Plan 5-letni zakłada dla przemysłu maszynowego z uwagi na jego charakter wyjątkowo poważne wskaźniki wzrostu. Ze względu na zadania, a zarazem biorąc pod uwagę trudności w operatywnym kierowaniu tak złożonymi jak i szerokimi problemami, zachodzi konieczność dokonania podziału resortu przemysłu maszynowego na dwa resorty. Za najbardziej dojrzały do wydzielenia ze względów technicznych trzeba uznać resort przemysłu motoryzacyjnego, optycznego i wyrobów precyzyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#StanisławWais">W dotychczasowym układzie organizacyjnym resortu przemysłu maszynowego można wyodrębnić pięć następujących grup branżowych:</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#StanisławWais">I.Przemysł maszyn ciężkich, okrętów i ogólne budownictwo maszynowe, II.Przemysł obrabiarek, narzędzi, maszyn rolniczych oraz maszyn włókienniczych, III.Przemysł środków transportu, IV.Przemysł wyrobów precyzyjnych, V.Przemysł elektrotechniczny.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#StanisławWais">O ile problematyka techniczno-produkcyjna pierwszych dwóch grup jest w zasadzie wspólna (problemy z dziedziny metalurgii i mechaniki), to problematyka grupy trzeciej i piątej jest odrębna (problemy z dziedziny motoryzacji, elektrotechniki i teletechniki). Jeżeli natomiast idzie o grupę czwartą, to stanowi ona rozległą dziedzinę tworzącą dla siebie całość, obejmującą zarówno problemy z zakresu mechaniki jak i elektrotechniki.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#StanisławWais">Nowy resort winien poza zagadnieniami związanymi bezpośrednio z przemysłem motoryzacyjnym i precyzyjnym (w tym także optycznym) przejąć ponadto w swą gestię przemysł teletechniczny z uwagi na tendencje rozwojowe tego przemysłu, zdążające do wykorzystania zdobyczy w dziedzinie elektroniki dla potrzeb przemysłu precyzyjnego.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#StanisławWais">Rozwój górnictwa węglowego w minionych latach, jego wielkie zadania na przyszłość oraz znaczenie węgla dla gospodarki narodowej uzasadniają potrzebę wyodrębnienia całokształtu spraw przemysłu węglowego w odrębny resort, którego działalność powinna obejmować nie tylko eksploatację złóż węgla kamiennego i brunatnego, lecz także budownictwo obiektów kopalnianych oraz produkcję maszyn, urządzeń i narzędzi górniczych dla przemysłu węglowego.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#StanisławWais">Od utworzenia urzędu Ministra Górnictwa i urzędu Ministra Energetyki w 1949 r. dano wyraz tej zasadzie stopniowo przekazując sprawy niewęglowych przemysłów górniczych do zakresu działania innych resortów. W ten sposób z zakresu działania Ministra Górnictwa wyodrębniono sprawy przemysłu energetycznego i torfowego, stwarzając tym samym korzystniejsze warunki rozwoju tych przemysłów w innych resortach.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#StanisławWais">Z podobnych względów wyodrębniono również z zakresu działania Ministra Górnictwa sprawy służby geologicznej przez utworzenie Centralnego Urzędu Geologii oraz sprawy administracji górniczej przez utworzenie Wyższego Urzędu Górniczego, o charakterze urzędu centralnego podległego Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#StanisławWais">W wyniku tych zmian organizacyjnych w zakresie działania Ministra Górnictwa pozostały sprawy przemysłu węglowego, naftowego i solnego.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#StanisławWais">Rozmiar i waga zagadnień przemysłu węglowego na obecnym etapie oraz w przyszłych planach gospodarczych uzasadniają utworzenie urzędu Ministra Górnictwa Węglowego, zwłaszcza że duże trudności w rozwiązywaniu licznych i poważnych zagadnień przemysłu węglowego utrudniały i utrudniają należyte zajmowanie się sprawami innych przemysłów.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#StanisławWais">Przekształcenie urzędu Ministra Górnictwa w Urząd Ministra Górnictwa Węglowego łączy się z potrzebą przekazania sprawy przemysłu naftowego, koksochemicznego, gazowniczego i solnego do innych resortów.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#StanisławWais">Sprawy ropy naftowej i gazów ziemnych przekazuje się do Centralnego Urzędu Naftowego, którego utworzenie projektuje się w osobnym dekrecie.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#StanisławWais">Art. 3 dekretu przekazuje sprawy kokso-chemii, gazownictwa i przemysłu gazowniczego, łącznie ze sprawami inspekcji gazowniczej, do właściwości Ministra Hutnictwa, zaś sprawy przemysłu solnego do zakresu działania Ministra Przemysłu Chemicznego.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#StanisławWais">Przekształcenie Urzędu Ministra Górnictwa w urząd Ministra Górnictwa Węglowego nie pociągnie za sobą zwiększenia etatów osobowych oraz nie spowoduje dodatkowego obciążenia budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#StanisławWais">Następny dekret z dnia 18 kwietnia 1955 r. o Centralnym Urzędzie Naftowym.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#StanisławWais">Sprawy przemysłu naftowego należały dotychczas do zakresu działania Ministra Górnictwa obok spraw przemysłu węglowego. Konieczność wyodrębnienia przemysłu węglowego w odrębny resort wskazuje również na potrzebę przeorganizowania przemysłu naftowego i utworzenia dla niego odrębnego urzędu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#StanisławWais">Przemysł naftowy obejmuje szeroki wachlarz zagadnień związanych z działalnością kopalnictw naftowych, rafinerii nafty, zakładów budowy maszyn i urządzeń naftowych oraz jednostek dystrybucyjnych. Przemysł naftowy musi podjąć duży wysiłek w kierunku geofizycznego, sejsmicznego i geologicznego przygotowania pól do odwiercenia nowych źródeł ropnych, unowocześnienia wierceń i przeróbki ropy naftowej oraz gazu ziemnego.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#StanisławWais">Doniosłość zadań stojących przed przemysłem naftowym obecnie i w przyszłych planach gospodarczych wymaga przeprowadzenia takich zmian organizacyjnych, które by umożliwiły ich wykonanie.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#StanisławWais">Stąd właśnie wypływa potrzeba skoncentrowania całości zagadnień naftowych w odrębnej jednostce naczelnej i w tym celu dekret przewiduje powołanie do życia centralnego urzędu pod nazwą: Centralny Urząd Naftowy.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#StanisławWais">Do Centralnego Urzędu Naftowego należeć będą: planowanie i koordynowanie działalności poszukiwawczej i eksploatacyjnej złóż ropy naftowej i gazu ziemnego oraz działalności przeróbczej tych kopalni i dystrybucji wyrobów gotowych i półfabrykatów. Ponadto do Centralnego Urzędu Naftowego należeć będzie kierowanie działalnością podległych przedsiębiorstw i instytutów naukowo-badawczych oraz inicjowanie i organizowanie rozwoju i postępu technicznego w przemyśle naftowym i gazu ziemnego wraz z przeróbką ich surowców i uszlachetnianiem.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#StanisławWais">W związku z utworzeniem Centralnego Urzędu Naftowego zaszła również potrzeba przeprowadzenia odpowiedniego podziału kompetencji uprzednio przewidzianych w prawie górniczym dla naczelnych organów.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#StanisławWais">Utworzenie Centralnego Urzędu Naftowego w zasadzie nie pociągnie za sobą zwiększenia etatów osobowych oraz nie spowoduje dodatkowego obciążenia budżetu państwa, natomiast przyczyni się do właściwego ustawienia tegoż przemysłu, a przez bezpośrednie kierowanie ze szczebla centralnego wyłącznie sprawami naftowymi będzie miało wpływ na rozwój tego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#StanisławWais">Czwarty z kolei, ostatni z przypadających mi do zreferowania dekret z dnia 18 stycznia 1956 r. o organizacji spraw kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#StanisławWais">Działający obecnie Główny Komitet Kultury Fizycznej jako państwowy organ planowania, kierownictwa i kontroli całokształtu spraw kultury fizycznej i sportu został utworzony ustawą z dnia 30 grudnia 1949 r. (D. U. Nr 65, poz. 526). Główny Komitet Kultury Fizycznej składa się z przedstawicieli tych resortów, instytucji i organizacji, które zajmują się sprawami wychowania fizycznego lub sportu. W terenie działają wojewódzkie, powiatowe i miejskie komitety kultury fizycznej podległe GKKF.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#StanisławWais">Działalność Głównego Komitetu Kultury Fizycznej była wielokrotnie przedmiotem rozważań komisji KC PZPR. Dnia 11 marca 1952 r. odbyło się w Komitecie Centralnym Partii posiedzenie w sprawach kultury fizycznej, na którym powzięto uchwałę, że należy utworzyć przy Radzie Ministrów Główny Komitet Kultury Fizycznej na prawach resortu.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#StanisławWais">Projekt dekretu powstał w wyniku kilkuletnich doświadczeń Głównego Komitetu Kultury Fizycznej w jego-dotychczasowej działalności oraz w oparciu o materiały zebrane w Związku Radzieckim i krajach demokracji ludowej.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#StanisławWais">Projekt dekretu przewiduje, że Główny Komitet Kultury Fizycznej przy Radzie Ministrów będzie organem Rządu w zakresie kierowania sprawami kultury fizycznej i sportu. Tego rodzaju ustawienie pozwoli Głównemu Komitetowi Kultury Fizycznej wydawać odpowiednie akty normatywne, które by obowiązywały zarówno inne resorty, jak organizacje i instytucje realizujące wychowanie fizyczne i sport, a także stworzy dla GKKF równorzędną płaszczyznę współpracy z tymi resortami, które zajmują się zagadnieniami kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#StanisławWais">Dla przykładu można podać, że właśnie Główny Komitet Kultury Fizycznej winien ustalać normy techniczne dla produkcji sprzętu sportowego, sposób dystrybucji sprzętu wyczynowego, wytyczne do programu wychowania fizycznego w szkołach wyszkolenia sportowego, warunki techniczne oraz normatywy dla budownictwa urządzeń sportowych itd., a więc musi rozstrzygać o sprawach będących w gestii innych resortów.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#StanisławWais">W Związku Radzieckim dla spraw kultury fizycznej i sportu jest utworzony przy Radzie Ministrów Wszechzwiązkowy Komitet do Spraw Kultury Fizycznej i Sportu. Podobnie ustawiono Państwowy Komitet Kultury Fizycznej i Sportu w Niemieckiej Republice Demokratycznej i w Republice Czechosłowackiej.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#StanisławWais">Należy zaznaczyć, że zarówno w Związku Radzieckim, w Niemieckiej Republice Demokratycznej jak i Republice Czechosłowackiej wymienione komitety mają prawo kontroli ministerstw oraz wszelkich organizacji i instytucji w zakresie realizacji kultury fizycznej i sportu.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#StanisławWais">W stosunku do obowiązującej ustawy dekret przewiduje znaczne rozszerzenie zakresu działania GKKF.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#StanisławWais">Najpoważniejszym zadaniem, jakie ma do wykonania Główny Komitet Kultury Fizycznej od wejścia w życie dekretu, jest kontrola od strony merytorycznej i finansowo-gospodarczej zrzeszeń sportowych. Brak tej kontroli powodował, że fundusze, jakimi dysponowały zrzeszenia, nie były wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Sprzyjało to objawom tzw. kaperownictwa, dawania w nieuzasadnionych przypadkach nagród i upominków, zawyżania wynagrodzeń trenerów, instruktorów itp.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#StanisławWais">Tego rodzaju procedura powodowała, że silniejsze finansowo zrzeszenia, mogące zapewnić lepsze warunki zawodnikom, „kupowały” lepszych zawodników. W konsekwencji więc o poziomie sportu w zrzeszeniu decydowały jego warunki finansowe, a nie rzetelna praca nad podniesieniem poziomu sportowego swoich członków.</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#StanisławWais">Dalsze rozszerzenie zakresu działania GKKF polega na upoważnieniu go do ustalania potrzeb i norm technicznych w zakresie sprzętu sportowego, budownictwa, wykorzystania i konserwacji urządzeń sportowych.</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#StanisławWais">W okresie ostatnich lat mamy do zanotowania poważne osiągnięcia w dziedzinie kultury fizycznej, szczególnie na odcinku sportowym.</u>
          <u xml:id="u-9.38" who="#StanisławWais">Posunięcie jednak spraw dalej naprzód, a szczególnie dalsze upowszechnianie kultury fizycznej w mieście i na wsi wymaga wzmocnienia kierownictwa państwowego. Dotychczas obowiązująca ustawa przewiduje delegowanie przedstawicieli ministerstw, organizacji i instytucji do Głównego Komitetu Kultury Fizycznej w charakterze jego członków. Ten system przedstawicielstwa powodował, że nie wszyscy członkowie i nie zawsze brali udział w pracach Komitetu. Dlatego obecny dekret przewiduje imienne powoływanie na członków Komitetu osób, które dawać będą rękojmię systematycznej pracy Komitetu. W porównaniu do obecnie obowiązującej ustawy przewiduje się ograniczenie ilości członków Prezydium GKKF.</u>
          <u xml:id="u-9.39" who="#StanisławWais">Tego rodzaju rozwiązanie zostało podyktowane koniecznością zwiększenia kolegialności i operatywności tego kolektywu, którego zadaniem jest kierowanie bieżącą pracą Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-9.40" who="#StanisławWais">Aby oprzeć rozwój kultury fizycznej na podstawach naukowych, wykorzystać radzieckie doświadczenia, ściśle powiązać teorię z praktyką, rozpowszechnić naukowe nasze doświadczenia, dekret przewiduje utworzenie Rady Naukowo-Metodycznej Kultury Fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.41" who="#StanisławWais">Rada będzie społecznym organem doradczym i opiniodawczym Głównego Komitetu Kultury Fizycznej we wszystkich sprawach związanych z naukową organizacją, teorią i praktyką wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-9.42" who="#StanisławWais">Terenowymi organami Głównego Komitetu Kultury Fizycznej są komitety kultury fizycznej przy prezydiach wojewódzkich, powiatowych, miejskich i dzielnicowych rad narodowych. Da to możliwość ścisłego powiązania terenowych komitetów kultury fizycznej z radami narodowymi, aby czuły się one współodpowiedzialne za realizację zadań z zakresu kultury fizycznej na swoim terenie.</u>
          <u xml:id="u-9.43" who="#StanisławWais">Wysoki Sejmie! W imieniu komisji Spraw Ustawodawczych wnoszę o zatwierdzenie przez Wysoki Sejm zreferowanych przeze mnie dekretów.</u>
          <u xml:id="u-9.44" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-9.45" who="#StanisławWais">Czy kto z Obywateli Posłów zechce zabrać głos w sprawie zreferowanych dekretów?</u>
          <u xml:id="u-9.46" who="#StanisławWais">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-9.47" who="#StanisławWais">Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosowali wszystkie zreferowane dekrety łącznie.</u>
          <u xml:id="u-9.48" who="#StanisławWais">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem zreferowanych dekretów, zechce podmieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-9.49" who="#StanisławWais">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-9.50" who="#StanisławWais">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-9.51" who="#StanisławWais">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-9.52" who="#StanisławWais">Stwierdzam, że zreferowane dekrety zostały przez Sejm jednomyślnie zatwierdzone.</u>
          <u xml:id="u-9.53" who="#StanisławWais">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekretach:</u>
          <u xml:id="u-9.54" who="#StanisławWais">a) z dnia 21 grudnia 1955 r. o zmianie przepisów postępowania karnego (Dz. U. Nr 46, poz. 309),</u>
          <u xml:id="u-9.55" who="#StanisławWais">b) z dnia 21 grudnia 1955 r. o zmianie przepisów wojskowego postępowania karnego (Dz. U. Nr 46, poz. 310),</u>
          <u xml:id="u-9.56" who="#StanisławWais">c) z dnia 21 grudnia 1955 r. o organizacji i zakresie działania Milicji Obywatelskiej (Dz. U. Nr 46, poz. 311),</u>
          <u xml:id="u-9.57" who="#StanisławWais">d) z dnia 23 marca 1956 r. o ochronie granic państwowych (Dz. U. Nr 9, poz. 51),</u>
          <u xml:id="u-9.58" who="#StanisławWais">e) z dnia 18 stycznia 1956 r. o zmianie niektórych przepisów postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 2, poz. 13) — (druk nr 76).</u>
          <u xml:id="u-9.59" who="#StanisławWais">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Władysławowi Witoldowi Spychalskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławWitoldSpychalski">Z upoważnienia Komisji Spraw Ustawodawczych mam przedstawić Wysokiej Izbie 5 dalszych dekretów spośród tych, jakie wydane zostały przez Radę Państwa pomiędzy VI a VIII sesją Sejmu PRL. Dotyczą one: zmiany przepisów postępowania karnego i wojskowego postępowania karnego, zmiany niektórych przepisów postępowania cywilnego, organizacji i zakresu działania Milicji Obywatelskiej i wreszcie ochrony granic państwowych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WładysławWitoldSpychalski">Mogłaby budzić wątpliwości potrzeba zmiany już teraz, w trybie dekretów, dotychczasowych przepisów postępowania karnego czy cywilnego, skoro toczą się obecnie, jakkolwiek z dużym opóźnieniem, prace kodyfikacyjne w tym zakresie, zmierzające do wprowadzenia nowych aktów prawodawczych, m. in. kodeksu karnego, kodeksu cywilnego oraz procedury karnej i cywilnej. Prace te potrwają jeszcze pewien okres czasu, okres nie łatwy do skrócenia, a zbyt długi równocześnie ażeby odkładać wprowadzenie reformy usprawniającej pracę organów wymiaru sprawiedliwości, umacniającej praworządność ludową.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WładysławWitoldSpychalski">W prostej linii dekrety dotyczące zarówno procedury karnej, jak i cywilnej wywodzą się ze wskazań III Plenum, a zmierzają do pełniejszej obrony praw, oskarżonego, usprawnienia pracy organów ścigania i karania, oraz wzmocnienia nadzoru prokuratorskiego nad przygotowawczym postępowaniem organów bezpieczeństwa publicznego i Milicji Obywatelskiej. Ochrona praw procesowych oskarżonego, biorąca początek z gwarancji konstytucyjnej, służy zarówno obywatelowi, redukując możliwość skazywania osoby niewinnej, jak i potrzebom państwa, zainteresowanego w karaniu rzeczywistych, absolutnie udowodnionych przestępstw, przy pełnych prawach do obrony.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nowe sformułowanie art. 17 kpk wykluczając całkowicie dotychczasową dopuszczalność rozpatrywania przez sądy powiatowe spraw, dla których właściwy jest sąd wojewódzki, zapobiega ograniczeniu praw jednostki, a takim ograniczeniem było niewątpliwie odpowiadanie nie przed takim sądem, jakiemu obywatel podlegał.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WładysławWitoldSpychalski">Inflacji wyroków zapobiega zawarty w art. 49 obowiązek prokuratora (lub sądu oczywiście, o ile akt oskarżenia został już wniesiony) umarzania spraw wykazujących małą szkodliwość społeczną popełnionego, aczkolwiek zabronionego czynu.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WładysławWitoldSpychalski">Art. 71 § 1 w nowym brzmieniu precyzuje, iż „podejrzany jest ten, co do którego wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów”. Instytucja przedstawienia zarzutów stanowi najważniejsze bodaj „novum” wprowadzone dekretem nowelizacyjnym. W wypadku podejrzenia, że zostało popełnione przestępstwo, prowadzący śledztwo lub dochodzenie wydawał do tej pory postanowienie o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia bez obowiązku precyzowania zarzutów, ogłaszania lub doręczania tego postanowienia podejrzanemu.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WładysławWitoldSpychalski">Wprowadzona instytucja przedstawienia zarzutów obejmuje dwa akty: wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów oraz, ogłoszenie podejrzanemu zarzutów i przesłuchanie go.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dopiero więc po ogłoszeniu zarzutów podejrzanemu — mogą być stosowane środki zapobiegające uchylaniu się od sądu.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WładysławWitoldSpychalski">W zasadzie więc wedle postanowień nowego dekretu pozbawienie wolności może nastąpić jedynie równocześnie z ogłoszeniem podejrzanemu zarzutów. Ramy śledztwa lub dochodzenia, wyznaczone ściśle postanowieniem o przedstawieniu zarzutów, mogą być rozszerzone, zarówno w sensie śledztwa lub dochodzenia jak i rozbudowania zarzutów, jedynie z równoczesnym podaniem do wiadomości podejrzanemu.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#WładysławWitoldSpychalski">Jest to również — zawarte w instytucji przedstawienia zarzutów — umocnienie praw oskarżonego do obrony, ograniczenie możliwości powstawania nieuzasadnionych sytuacji stawiania obywatela w roli podejrzanego, stosowania środków zapobiegawczych wobec osoby, dookoła której nie zgromadzono dostatecznie uzasadnionych dowodów, wskazujących na popełnienie przez nią takiego czy innego przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#WładysławWitoldSpychalski">W dalszym ciągu instytucja przedstawiania i ogłaszania zarzutów zapobiega izolowaniu podejrzanego od toku jego sprawy, umożliwia mu obronę przed zarzutami oskarżenia, ogranicza w sposób zdecydowany przewlekanie postępowania, co mogło występować i występowało w wypadkach braku orientacji podejrzanego o stawianych zarzutach, a tym samym opóźniało wybór i przytaczanie przez niego argumentów oraz dowodów na obronę. Szkodliwość takiego stanu podejrzany odczuwał dotkliwie, zwłaszcza gdy zostało wobec niego zastosowane aresztowanie tymczasowe.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#WładysławWitoldSpychalski">Sformułowanie zawarte w art. 228 § 2, że „postępowanie przygotowawcze obejmuje śledztwo i dochodzenie”, nie dopuszcza już teraz w sposób wyraźny do stosowania tzw. postępowania wyjaśniającego — instytucji dość zadomowionej w naszym procesie, mimo że była to instytucja pozaprocesowa i pozaustawowa.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dekret normuje zresztą w sposób odmienny od dotychczasowego strukturę postępowania przygotowawczego, a to przez rozgraniczenie śledztwa i dochodzenia, podczas gdy według przepisów dotychczasowych śledztwo było jedyną i wyłączną formą postępowania przygotowawczego. Brak tego wyraźnego rozgraniczenia stwarzał warunki do wszczynania postępowania zarówno przez organy prokuratury jak i Milicji Obywatelskiej i Bezpieczeństwa Publicznego, a co gorsza wobec braku rozgraniczenia kompetencji zachodziły wypadki, iż śledztwa nader trudne prowadziła Milicja Obywatelska (kosztem właściwych swych zadań, do których została powołana), zaś organy Prokuratury, a nawet Bezpieczeństwa Publicznego wszczynały postępowanie i prowadziły śledztwo, chwytając się wielu spraw mało zasadniczych i nieskomplikowanych.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dekret reguluje, że w sprawach o przestępstwa najpoważniejsze organy śledcze Prokuratury lufo Bezpieczeństwa Publicznego prowadzą śledztwo, zaś w sprawach mniejszej wagi Milicja Obywatelska względnie inne organy administracji państwowej prowadzą dochodzenie, z tym, że posiada ono to samo znaczenie procesowe co śledztwo. Zarówno w stosunku do śledztwa jak i dochodzenia określone zostały w noweli ścisłe terminy, zmierzające do jak największej szybkości — tej jednej z podstawowych zasad postępowania przygotowawczego.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#WładysławWitoldSpychalski">Odrębnie, w przeciwieństwie do stanu przed nowelizacją, dekret określa czas trwania tymczasowego aresztowania w toku śledztwa i dochodzenia, ponadto odstępuje również od dotychczasowej zasady obowiązkowego aresztu w pewnych kategoriach spraw, określając we wszystkich wypadkach, iż tymczasowe aresztowanie może nastąpić, lecz nie musi, podczas gdy przepisy dotychczasowe przewidywały obowiązkowe aresztowanie w całym szeregu spraw należących do właściwości sądów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#WładysławWitoldSpychalski">Szereg przepisów dekretu nowelizacyjnego świadczy o poważnym wzmocnieniu nadzoru prokuratora zarówno nad 'dochodzeniem jak i nad śledztwem.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#WładysławWitoldSpychalski">W przepisach dotychczasowych znajdowało to wyraz stosunkowo słaby, niepełny i nieuporządkowany.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nadzór prokuratora nad wszczętym postępowaniem przygotowawczym jest obowiązkowy bez względu na to, czy prowadzi je organ Prokuratury, Bezpieczeństwa Publicznego, czy Milicji Obywatelskiej, przy czym wszelkie zarządzenia prokuratora są wiążące dla prowadzącego śledztwo lub dochodzenie. Rola prokuratora obejmuje zresztą nie tylko kierowanie pracą śledczą i nadzór nad ścisłym przestrzeganiem prawa, ale również i ochronę interesu społecznego, bowiem według art. 66 dekretu już w toku śledztwa lub dochodzenia prokurator uprawniony jest do zabezpieczenia, a nawet wytoczenia powództwa w procesie karnym.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przepis ten i większość pozostałych charakteryzuje zamierzenia ustawodawcy w kierunku umocnienia walki z przestępczością, godzącą w społeczny interes gospodarczy lub nawet interes jednostki.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#WładysławWitoldSpychalski">Trzeba stwierdzić, że jest w tej noweli wiele momentów, które zmuszają nasz aparat śledczy i sądowo-prokuratorski do głębokiej analizy dotychczasowej pracy. Dotyczy to zarówno poziomu, jak i metod śledztwa. Z drugiej strony dotyczy to problemu przestępczości, włamań, napadów bandyckich, nie mówiąc już o przejawach chuligaństwa. Dotyczy to wreszcie niewytłumaczonego a spotykanego liberalizmu w stosunku do rzeczywistych przestępców i szkodników, zwłaszcza gospodarczych, hulających wielekroć bezkarnie po rozłogach naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dotyczy to spraw, które w sposób tak wyraźny wystąpiły w dyskusji na posiedzeniach Komisji Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Spraw Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#WładysławWitoldSpychalski">Mamy pełne prawo oczekiwać, by przestrzeganie i głębokie zrozumienie znowelizowanego dekretu było przestrzeganiem i realizowaniem w naszym życiu zbiorowym prawdziwie ludowej praworządności.</u>
          <u xml:id="u-10.22" who="#WładysławWitoldSpychalski">Jeśli chodzi o drugi z kolei dekret o zmianie przepisów wojskowego postępowania karnego — nie widzę potrzeby tak szczegółowego uzasadniania poszczególnych zmian. Nowelizacja przepisów dotychczasowych wojskowego postępowania karnego pokrywa się nieomal całkowicie ze zmianami kodeksu postępowania karnego, zmierzając analogicznie do umocnienia praworządności ludowej w zakresie właściwości wojskowych organów wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-10.23" who="#WładysławWitoldSpychalski">Również i w tym wypadku chodzi o:</u>
          <u xml:id="u-10.24" who="#WładysławWitoldSpychalski">1) skuteczniejsze aniżeli do tej pory zagwarantowanie praw podejrzanego w procesie karnym wojskowym,</u>
          <u xml:id="u-10.25" who="#WładysławWitoldSpychalski">2) wzmocnienie nadzoru prokuratora nad czynnościami procesowymi organów śledczych — przy czym pewna odmienność sformułowań wynika z odrębnej systematyki kodeksu wojskowego postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-10.26" who="#WładysławWitoldSpychalski">A dalej nowelizacja nie obejmuje aż tylu przepisów dekretu, gdyż wiele przepisów wprowadzonych obecnie do kodeksu postępowania karnego jest zawartych w kodeksie wojskowego postępowania karnego, zwłaszcza że o ile sobie Obywatele Posłowie przypominają, już na III sesji Sejmu w grudniu 1953 r. zatwierdziliśmy dekret z maja tego samego roku, wprowadzający nowelizację szeregu przepisów dotyczących obrońców, rewizji, wznowienia postępowania, wykonania orzeczeń itp. Już wtedy więc wprowadzone zmiany ułatwiły korzystanie z prawa obrony w sprawach karnych przed sądami wojskowymi.</u>
          <u xml:id="u-10.27" who="#WładysławWitoldSpychalski">Zasadniczą merytoryczną różnicę między obu kodeksami w ich proponowanym brzmieniu stanowi istnienie w kodeksie postępowania karnego przepisu, który mówi o możliwości zastosowania aresztowania tymczasowego w toku śledztwa lub dochodzenia, gdy przestępstwo zagrożone jest karą co najmniej jednego roku pozbawienia wolności. Brak takiego przepisu w wojskowym postępowaniu karnym uzasadnia się tym, że specyfika służby w wojsku, wysoki walor dyscypliny wojskowej wymagają niejednokrotnie możliwości stosowania aresztu tymczasowego w toku śledztwa, nawet i w wypadkach takich przestępstw, za które grozi łagodniejsza kara aniżeli pozbawienie wolności, np. skierowanie do oddziału karnego. Wydaje się, że odmienność kodeksu wojskowego postępowania karnego w tym punkcie jest całkowicie uzasadniona i nie budzi wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-10.28" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dekret z dnia 18 stycznia br., dotyczący zmiany niektórych przepisów postępowania cywilnego, idzie w pewnym stopniu po linii decentralizacji, któremu to zagadnieniu tyle uwagi poświęcono w toku obrad obecnej sesji. Chodzi mianowicie o odstąpienie w pewnym zakresie od dotychczasowego ograniczenia właściwości sądów powiatowych, mianowicie ograniczeń uzasadnionych swego czasu, zresztą na okres przejściowy, trudnościami kadrowymi aparatu sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-10.29" who="#WładysławWitoldSpychalski">Ponieważ zakłada się, że w przyszłości sad powiatowy będzie jednolitym sądem I instancji dla wszystkich kategorii spraw cywilnych — dekret już dzisiaj przekazuje sądom powiatowym duży zakres spraw o roszczenia majątkowe, a zwłaszcza tych, których górna granica wartości przedmiotu sporu nie przekracza 15 tys. zł. Będą to w głównej mierze sprawy wynikające ze stosunku pracy, alimentacyjne, o manka, o wynagrodzenie za szkody wynikłe z wypadków nieszczęśliwych, wreszcie zaś ze stosunków spółdzielczych, niewątpliwie bardziej bliskich i znanych sadom powiatowym, co ułatwi rolniczym spółdzielniom produkcyjnym sądowe dochodzenie i obronę sadowa swych praw. To przesunięcie „w dół” właściwości usprawni ponadto pracę Sadu Najwyższego w sensie zwiększenia możliwości sprawowania faktycznego nadzoru nad orzecznictwem cywilnym sadów niższych, ograniczając jego normalne funkcje rewizyjne jako sadu II instancji do spraw najbardziej skomplikowanych pod względem prawnym.</u>
          <u xml:id="u-10.30" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dalsza zmiana, jaką wprowadza dekret, zmierza do urealnienia przepisów prawnych. W 1953 r. również nowelą — bowiem kodeks postępowania cywilnego przechodził wiele nowelizacji — wprowadzono obowiązek uzasadniania na piśmie i natychmiastowego ogłaszania wyroku bezpośrednio po zamknięciu rozprawy. Niestety nie przyniosło to, jak zamierzano, ani przyśpieszenia postępowania, ani też zwiększonego wychowawczego oddziaływania.</u>
          <u xml:id="u-10.31" who="#WładysławWitoldSpychalski">Warunki techniczne po prostu, ilość spraw przypadających na jednego sędziego, zbyt wielka ilość spraw na jedno posiedzenie, brak dostatecznej liczby odpowiednich pracowników kancelaryjnych jako protokolantów — wszystko to doprowadziło do odraczania ogłaszania wyroków zamiast przyśpieszenia, no i nie pozostało bez wpływu na jakość tych uzasadnień.</u>
          <u xml:id="u-10.32" who="#WładysławWitoldSpychalski">W tych wypadkach, gdy stronom nie doręcza się wyroków z uzasadnieniem z urzędu, dekret zwalnia sądy I instancji od pisemnego uzasadniania wyroków — chyba że strony zażądają tego w terminie 7-dniowym.</u>
          <u xml:id="u-10.33" who="#WładysławWitoldSpychalski">I wreszcie dekret ponownie i na dalszy okres, a więc do grudnia 1957 r. przedłuża przejściowy przepis umożliwiający prowadzenie protokołów przez sędziego, a nawet przewodniczącego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.34" who="#WładysławWitoldSpychalski">Komisja Spraw Ustawodawczych sądziła, że będą to już chyba ostatnie nowelizacje i prolongaty. Niestety dowiadujemy się, że resort ma już znowu na warsztacie dalsze zmiany. Chyba dopiero uchwalenie nowych kodeksów i procedury położy temu tamę, i należałoby sobie życzyć, aby nastąpiło to jak najwcześniej.</u>
          <u xml:id="u-10.35" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przystępuję do dekretu o organizacji i zakresie działania Milicji Obywatelskiej. Wydanie tego dekretu przez Radę Państwa wytworzyło sytuację istnienia równolegle obok siebie dwóch najbardziej zasadniczych dekretów o Milicji Obywatelskiej, bowiem na V sesji zatwierdzaliśmy dekret z dnia 20 lipca 1954 r. również o Milicji Obywatelskiej. Stwierdzono wprawdzie wówczas, iż dekret ten posiada duże znaczenie dla umocnienia naszego aparatu państwowego, ale równocześnie sprawozdawca ówczesny z ramienia Komisji Spraw Ustawodawczych użył określenia, że reguluje on całokształt! stosunków służbowych Milicji Obywatelskiej. To zagadnienie wypełnia rzeczywiście większość artykułów tego dekretu z lipca 1954 r. i jakkolwiek we wstępie wskazywał on, że: „...Milicja Obywatelska jest powołana do ochrony ludowego porządku prawnego, opartego na zasadach Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej... strzeże porządku i ładu wewnętrznego, prowadzi nieubłaganą walkę z wszelką działalnością godzącą w ustalony wolą ludu pracującego porządek prawny, ochrania własność społeczną, strzeże bezpieczeństwa, spokoju i mienia obywateli” — to jednak z uwagi właśnie na treść wszystkich pozostałych artykułów dekretu traktować go raczej należy jako pragmatykę służbową Milicji Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-10.36" who="#WładysławWitoldSpychalski">Brak było natomiast sprecyzowania sytuacji prawnej i kompetencji Milicji Obywatelskiej, środków, jakimi dysponuje w zakresie realizacji zadań, oraz jej stosunku do innych organów w państwie.</u>
          <u xml:id="u-10.37" who="#WładysławWitoldSpychalski">Skoro więc dekret z lipca 1954 r. staje się dekretem o służbie w Milicji Obywatelskiej, uchylono jego artykuły wstępne, właśnie te mówiące o zadaniach Milicji Obywatelskiej, i włączono je do art. 6 ostatniego dekretu, w którym to artykule zawarty jest zakres działania Milicji Obywatelskiej w najistotniejszych, określonych dziedzinach naszego życia.</u>
          <u xml:id="u-10.38" who="#WładysławWitoldSpychalski">Milicja Obywatelska powołana do ochrony spokoju, ładu, porządku i bezpieczeństwa publicznego podporządkowana jest Ministrowi Spraw Wewnętrznych, a w działalności swej, dotyczącej ochrony ładu i porządku publicznego — nadzorowi i kontroli prezydiów właściwych rad narodowych. Dekret bowiem ustala równocześnie organizację i system organów Milicji Obywatelskiej pokrywające się z podziałem administracyjnym kraju. Dekret stanowi, że w celu wykonania swych zadań Milicja Obywatelska ma prawo: zatrzymania, legitymowania, rewidowania, udzielania pouczeń i nakładania mandatów, oczywiście jedynie w trybie i w przypadkach przewidzianych przez prawo.</u>
          <u xml:id="u-10.39" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dekret ustala również podstawowe zasady użycia broni przez Milicję, jako środka ostatecznego stosowanego w sposób ograniczający możliwość pozbawienia życia osoby, przeciwko której broń zostaje użyta, a szczególnie w sposób jak najbardziej wykluczający narażenie życia lub zdrowia innych osób.</u>
          <u xml:id="u-10.40" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dekret wreszcie określa zasady współdziałania Milicji Obywatelskiej z innymi organami państwowymi z równoczesnym dla nich obowiązkiem udzielania Milicji pomocy.</u>
          <u xml:id="u-10.41" who="#WładysławWitoldSpychalski">I wreszcie ostatni z grupy dekretów, których zreferowanie zostało mnie powierzone. Jest to dekret z dnia 23 marca br. o ochronie granic państwowych.</u>
          <u xml:id="u-10.42" who="#WładysławWitoldSpychalski">W tak bardzo zmienionych warunkach geograficznych, politycznych i ustrojowych — przy nowych granicach, w obrębie których gospodarujemy od chwili wyzwolenia — z formalnego punktu widzenia obowiązywały dotychczas rozporządzenia o granicach państwa i o granicach morskich państwa, datujące się z 1927 r. i 1932 r., a więc sprzed 20 i 30 bez mała lat.</u>
          <u xml:id="u-10.43" who="#WładysławWitoldSpychalski">Notujemy wprawdzie szereg uchwał czy zarządzeń wydanych w tym zakresie po 1945 r., jednak mogły one regulować pewne zagadnienia jedynie fragmentarycznie.</u>
          <u xml:id="u-10.44" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przedstawiany do zatwierdzenia dekret reguluje więc podstawowe zagadnienie dotyczące zarówno granicy lądowej jak i morskiej, określając równocześnie właściwość oraz uprawnienia organów powołanych do ochrony granic, a więc głównie Wojsk Ochrony Pogranicza. Poza wielu innymi jest to jedna z zasadniczych nowości przepisów obecnego dekretu o ochronie granic — w stosunku do art. 16 rozporządzenia z 1927 r., wedle którego ochrona granic poruczona była właściwym organem powołanym do tego odrębnymi zupełnie przepisami.</u>
          <u xml:id="u-10.45" who="#WładysławWitoldSpychalski">Sprawą dominującą w dziedzinie ochrony granic jest kwestia ruchu ludności w terenach przygranicznych. Stosowany swego czasu tryb dopuszczał możliwość ubiegania się o zezwolenie na pobyt już po przybyciu do strefy nadgranicznej, i to drogą uzyskiwania zezwoleń na zamieszkiwanie i pobyt, wydawanych przez prezydia powiatowych rad narodowych po uzgodnieniu z zainteresowanymi organami.</u>
          <u xml:id="u-10.46" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przyznać trzeba, że tego rodzaju praktyka nasuwała poważne wątpliwości nawet z punktu widzenia rzeczywistego bezpieczeństwa granic, bowiem trudno było organom właściwym dla strefy nadgranicznej kwalifikować trafnie i z pełnym rozeznaniem osoby przybywające z innych odległych niejednokrotnie terenów. Słuszne więc wydaj e się potwierdzenie przepisem art. 12 pkt 2 dekretu ostatniej praktyki, że pobyt czasowy w strefie nadgranicznej uwarunkowany jest uzyskaniem zezwolenia powiatowej względnie miejskiej komendy Milicji Obywatelskiej, właściwej dla stałego miejsca zamieszkania osoby udającej się do strefy nadgranicznej.</u>
          <u xml:id="u-10.47" who="#WładysławWitoldSpychalski">Praktyka ta wykazuje jednak również konieczność szerokiej popularyzacji i znajomości tego przepisu, zarówno wśród społeczeństwa jak i szczególnie wśród instytucji organizujących wyjazdy do strefy nadgranicznej. Wielokrotne kłopoty brygad kośnych czy przemysłowych, przybywających na tereny przygraniczne, kłopoty wielu nieuprzedzonych kierowników czy wychowawców kolonii, członków objazdowych zespołów artystycznych itp. powodują niejednokrotnie komplikacje w miejscowościach docelowych, konieczność tolerowania niekiedy nieprawidłowości związanych z niemożnością dopełnienia obowiązku meldunkowego itp. — a tym samym podważają istotne elementy ochrony granic.</u>
          <u xml:id="u-10.48" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przyjazd na stałe zamieszkanie w strefie nadgranicznej po dniu ogłoszenia dekretu wymaga zezwolenia prezydium powiatowej lub miejskiej rady narodowej miejsca obranego na zamieszkanie. Rozporządzenie z 1927 r. wskazywało w art. 11 i dalszych warunki takich czy innych ograniczeń, lub zgoła odmowy, jakimi winna się była kierować władza administracji ogólnej przy wydawaniu zezwoleń na zamieszkanie i pobyt w pasie granicznym. Skoro zaś dekret o ochronie granicy państwowej przewiduje, że Rada Ministrów wydaje szczegółowe przepisy w tej sprawie, to nasuwa się uwaga dotycząca stworzenia możliwości stosowania pewnej elastyczności w kwalifikowaniu osób ubiegających się o zezwolenie, i to wedle aktualnej oceny ich postawy. W zasadzie bowiem wedle dotychczasowej praktyki nie udziela się zezwoleń osobom karanym, a więc i tym, którzy byli karani przed 6 czy 7 laty przez Komisję Specjalną, i tym, którzy dziś już niejednokrotnie odnaleźli właściwą drogę, pracują z pożytkiem dla naszej gospodarki i cieszą się nawet wielokrotnie doskonałą opinią.</u>
          <u xml:id="u-10.49" who="#WładysławWitoldSpychalski">Jeśli chodzi o zasięg granicznych czy przygranicznych obszarów, to dekret utrzymuje 3 zasadnicze rodzaje:</u>
          <u xml:id="u-10.50" who="#WładysławWitoldSpychalski">1) pas drogi granicznej — 15 m z możliwością rozszerzenia przez prezydium wojewódzkiej rady narodowej do 100 m, 2) strefę nadgraniczną szerokości 2–6 km ustalaną przez prezydium WRN z możliwością rozszerzenia przez Ministra Spraw Wewnętrznych do 10 km, 3) pas graniczny szerokości 30 km z możliwością rozszerzenia przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-10.51" who="#WładysławWitoldSpychalski">Ponadto w związku z odmienioną całkowicie sytuacją wobec rozciągającej się na odległości 500 km granicy morskiej — dekret ustala morskie wody wewnętrzne na Zalewie Szczecińskim, w Zatoce Gdańskiej, Zalewie Wiślanym, utrzymując odległą o 3 mile morskie od wybrzeża i granicy wód wewnętrznych granicę wód terytorialnych, jak również granicę pasa przyległego — i to wedle pozostających w mocy przepisów o granicy morskiej państwa cytowanego już rozporządzenia z 1932 r.</u>
          <u xml:id="u-10.52" who="#WładysławWitoldSpychalski">Pozostałe przepisy nowego dekretu określają zadania i zakres uprawnień organów ochrony pogranicza w zakresie obrony praw zwierzchniczych państwa w granicach na ziemi, obszarach wodnych i przestrzeni powietrznej.</u>
          <u xml:id="u-10.53" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nasuwa się jeszcze jedna uwaga na tle przedstawianego dekretu. Zawiera on szereg przepisów wskazujących rady narodowe jako terenowe organy władzy państwowej właściwe do podejmowania w określonych wypadkach decyzji, wydawania zezwoleń itp.</u>
          <u xml:id="u-10.54" who="#WładysławWitoldSpychalski">Skoro jednak rady narodowe według art. 39 Konstytucji współdziałają w umacnianiu obronności i bezpieczeństwa państwa, to wydaje się, że możliwości terytorialne zainteresowanych rad narodowych w spełnianiu czynności określonych postanowieniami tego dekretu nie zostały w pełni wykorzystane. I tak określona w art. 18 dekretu ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego w pasie granicznym — szerokości jakby nie było 30 km i obejmującym obszar całych powiatów przygranicznych — nie powinna się chyba obywać bez współudziału rad narodowych. Takie sformułowanie tego przepisu nie byłoby chyba błędne.</u>
          <u xml:id="u-10.55" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dekret przewiduje również (art. 11 pkt 1), że na gruntach położonych w strefie nadgranicznej mogą być dokonywane bez uzyskania zgody ich właścicieli i użytkowników czynności niezbędne do oznaczania, urządzenia i ochrony granic.</u>
          <u xml:id="u-10.56" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przestrzeganie zasad praworządności, a nawet ułatwienie w dużym stopniu pracy organom ochrony granic wymagałoby również i w tym zakresie udziału rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-10.57" who="#WładysławWitoldSpychalski">Rada Ministrów ma jeszcze w tym wypadku, jak również w odniesieniu do art. 21 dekretu traktującego o korzystaniu z gruntów — określać zasady i tryb wynagradzania szkód. Istnieje więc jeszcze pewna możliwość choćby w tych wypadkach zagwarantowania udziału rad narodowych i uczynienia ich współodpowiedzialnymi za sprawy rozgrywające się na terenach, których są pełnymi gospodarzami.</u>
          <u xml:id="u-10.58" who="#WładysławWitoldSpychalski">Komisja została poinformowana, że są już w przygotowaniu dokumenty, jakie wyda Rada Ministrów i że zmierzają one właśnie w kierunku określenia współudziału rad narodowych, tym samym więc postulaty Komisji będą w dużym stopniu zaspokojone.</u>
          <u xml:id="u-10.59" who="#WładysławWitoldSpychalski">Obywatele Posłowie! Praworządność, o jaką walczymy, to nie tylko dobre prawa, ale i przestrzeganie praw Rzeczypospolitej Ludowej. Wspomniałem już, że każdy nowy akt zmniejsza lukę naszego ustawodawstwa i jednocześnie następuje aktualizacja przepisów trącących anachronizmem, ograniczanie nieprawidłowości. czy też wypaczeń, jakie nam się również dawały we znaki.</u>
          <u xml:id="u-10.60" who="#WładysławWitoldSpychalski">Dekrety zreferowane Wysokiemu Sejmowi były rozpatrywane przez Komisję Spraw Ustawodawczych i objęte są drukiem sejmowym nr 76. Komisja podjęła jednomyślnie uchwałę o przedstawienie tych dekretów Sejmowi i z jej upoważnienia wnoszę o ich zatwierdzenie.</u>
          <u xml:id="u-10.61" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#FranciszekMazur">Do głosu nikt się nie zapisał.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosowali wszystkie zreferowane dekrety łącznie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#FranciszekMazur">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem zreferowanych dekretów, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#FranciszekMazur">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#FranciszekMazur">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#FranciszekMazur">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#FranciszekMazur">Stwierdzam, że zreferowane dekrety zostały przez Sejm jednomyślnie zatwierdzone.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#FranciszekMazur">Ogłaszam 15-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 50 do godz. 12 min. 15.)</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#FranciszekMazur">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekretach:</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#FranciszekMazur">a) z dnia 13 lipca 1955 r. o zniesieniu rejestru inżynierów i techników (Dz. U. Nr 29, poz. 173),</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#FranciszekMazur">b) z dnia 13 lipca 1955 r. o zmianie dekretu o prawie probierczym (Dz. U. Nr 29, poz. 174),</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#FranciszekMazur">c) z dnia 27 lipca 1955 r. o zmianie dekretu o obowiązku współpracy w zakresie nauczania w szkolnictwie zawodowym (Dz. U. Nr 31, poz. 185),</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#FranciszekMazur">d) z dnia 13 lipca 1955 r. o zmianie ustawy z dnia 4 lutego 1950 r. o powszechnym obowiązku wojskowym (Dz. U. Nr 32, poz. 189),</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#FranciszekMazur">e) z dnia 5 października 1955 r. o odpowiedzialności materialnej żołnierzy za szkody wyrządzone jednostce wojskowej (Dz. U. Nr 40, poz. 247),</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#FranciszekMazur">f) z dnia 1 lutego 1956 r. o zmianie dekretu o dowodach osobistych (Dz. U. Nr 6, poz. 29) — (druk nr 78).</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#FranciszekMazur">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Tadeuszowi Wieczorkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszWieczorek">Obywatele Posłowie! W imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych mam złożyć Wysokiej Izbie sprawozdanie o 6 dekretach wydanych przez Radę Państwa w okresie między VI a VIII sesją Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszWieczorek">Dekret z dnia 13 lipca 1955 r. o zmianie ustawy z dnia 4 lutego 1950 r. o powszechnym obowiązku wojskowym dotyczy przedłużenia czasu trwania służby wojskowej w wojskach obrony przeciwlotniczej z 2 lat do lat 3.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#TadeuszWieczorek">W myśl ustawy z dnia 4 lutego 1950 r. czas trwania kadrowej służby wojskowej wynosił w wojskach lotniczych 3 lata, a w wojskach obrony przeciwlotniczej 2 lata.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#TadeuszWieczorek">W celu stworzenia odpowiednich warunków dla należytego wykorzystania środków obrony przeciwlotniczej oraz całkowitej koordynacji służby powiadamiania i naprowadzania, wojska obrony przeciwlotniczej podporządkowane zostały w 1955 r. dowództwu wojsk lotniczych. Jednostki wojsk obrony przeciwlotniczej pełnią również w czasie pokoju służbę specjalną i ze względu na charakter tej służby posiadają w swoim uzbrojeniu i wyposażeniu bardzo skomplikowany sprzęt techniczny. Dla należytego opanowania tego sprzętu, dla zapewnienia pełnej gotowości wojsk obrony przeciwlotniczej przewidziany w ustawie o powszechnym obowiązku wojskowym 2-letni okres służby kadrowej jest niewystarczający i konieczne jest przedłużenie czasu trwania tej służby do lat 3.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#TadeuszWieczorek">W Dzienniku Ustaw Nr 40 ogłoszony został dekret z dnia 5 października 1955 r. o odpowiedzialności materialnej, żołnierzy za szkody wyrządzone jednostce wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#TadeuszWieczorek">Odpowiedzialność i tryb postępowania w sprawach szkód w majątku wojskowym regulowała ustawa z dnia 17 czerwca 1948 r. Ustawa ta nie odpowiada obecnym potrzebom. Ustawa ta nie przewiduje bowiem żadnego ograniczenia odpowiedzialności żołnierzy za szkody, co w praktyce powoduje, że cały szereg zarządzeń o wynagrodzeniu szkody pozostaje nie zrealizowany, pomimo iż oficerom i podoficerom potrąca się przez szereg miesięcy, a nawet lata odpowiednie kwoty z uposażenia. Zachodziła również konieczność uproszczenia trybu postępowania w sprawie ustalania dochodzenia i umarzania należności państwa z tytułu tych szkód — który był zbyt skomplikowany.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#TadeuszWieczorek">Chciałbym podkreślić zasadnicze różnice między dotychczasowymi przepisami zawartymi w ustawie z dnia 17 czerwca 1948 r. a dekretem z dnia 5 października 1955 r.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#TadeuszWieczorek">Dekret przewiduje ograniczenie odpowiedzialności żołnierzy za wyrządzone szkody do wysokości 3-miesięcznego uposażenia. Dekret przewiduje jednak, że ograniczenie odpowiedzialności nie stosuje się w przypadku szkód polegających na stracie powierzonego mienia, a wyrządzonych przez żołnierzy pełniących czynności magazyniera płatnika oraz przez żołnierzy, którym mienie zostało bezpośrednio powierzone celem ochrony, przechowania, przewozu itp.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#TadeuszWieczorek">W tych wypadkach żołnierze ponoszą odpowiedzialność za szkody w pełnym rozmiarze oraz w przypadkach, gdy szkody zostały wyrządzone wskutek czynu przestępczego.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#TadeuszWieczorek">Oprócz tych zmian, które zastępują dawne sztywne przepisy, dekret daje możliwości wyjątkowego umorzenia przez Ministra Obrony Narodowej należności państwa z tytułu wyrządzonej szkody, jeżeli przemawiają za tym szczególne okoliczności sprawy.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#TadeuszWieczorek">Dekret przewiduje, że zasady odpowiedzialności żołnierzy za szkody wyrządzone jednostce wojskowej, z wyjątkiem dochodzenia zwrotu nienależnego świadczenia, będą stosowane również do pracowników cywilnych, zatrudnionych w jednostkach wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#TadeuszWieczorek">Przepisy dekretu stosuje się również odpowiednio do materialnej odpowiedzialności w stosunku do funkcjonariuszów i pracowników organów bezpieczeństwa publicznego, żołnierzy pełniących służbę w jednostkach wojsk wewnętrznych i w innych jednostkach podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych, pracowników cywilnych wojsk wewnętrznych oraz funkcjonariuszów i pracowników Milicji Obywatelskiej i Służby Więziennej.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#TadeuszWieczorek">Przechodzę do omówienia następnych dekretów.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#TadeuszWieczorek">W Dzienniku Ustaw nr 31 ogłoszony został dekret o zmianie dekretu o obowiązku współpracy w zakresie nauczania w szkolnictwie zawodowym.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#TadeuszWieczorek">Moc obowiązująca dekretu z dnia 10 grudnia 1946 r. w tej sprawie wygasła z dniem 31 lipca 1955 r.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#TadeuszWieczorek">W związku z poważnymi zadaniami stojącymi przed szkolnictwem zawodowym, wobec niedostatecznej jeszcze liczbowo i jakościowo kadry nauczycieli zawodu, zachodzi konieczność przedłużenia mocy obowiązującej dekretu o obowiązku współpracy w zakresie nauczania w szkolnictwie zawodowym na dalszy okres, co pozwoli władzom szkolnictwa zawodowego korzystać w dalszym ciągu z możności uzupełnienia kadry; nauczycielskiej specjalistami z przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#TadeuszWieczorek">Dekret z dnia 1 lutego 1956 r. o zmianie dekretu o dowodach osobistych jest nowelizacją dotyczącą zaostrzenia sankcji karnych w stosunku do osób, które w myśl dekretu z dnia 22 października 1951 r. i rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 27 marca 1954 r. w sprawie przepisów meldunkowych oraz pobytu na terenie m. st. Warszawy zostały pozbawione prawa pobytu w Warszawie, albo mimo upływu terminu ich prawa pobytu nie opuszczają terenu tego miasta.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#TadeuszWieczorek">Osoby takie, o których mowa w myśl obowiązujących przepisów, mogą być ukarane w trybie postępowania karno-administracyjnego tylko karą do 500 zł. Praktyka wykazała, że wymierzone kary w kwocie do 500 zł nie odnoszą skutku i osoby te nadal przebywają na terenie m. st. Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#TadeuszWieczorek">Stosowanie zaś postępowania przymusowego do takich osób nie odnosi należytego skutku, ponieważ osoby te po upływie paru dni od przymusowego wysiedlenia wracają z powrotem.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#TadeuszWieczorek">Projektowana zmiana umożliwi stosowanie w trybie karno-administracyjnym wyższych kar grzywny, a względem opernych — w trybie postępowania sądowego — kary aresztu.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#TadeuszWieczorek">Komisja Spraw Ustawodawczych omawiając wspomniany dekret zwróciła uwagę na to, aby Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozciągnęło większą kontrolę nad komórkami prowadzącymi meldunki w Stołecznej Radzie Narodowej, aby w stosunku do tych, którzy nie mają prawa pobytu w Warszawie, wyciągać wnioski wynikające z dekretu. Równocześnie zaś podania, które napływają do Stołecznej Rady Narodowej w sprawie uzyskania prawa pobytu w Warszawie, winny być rozpatrywane szybciej, niż jest to obecnie.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#TadeuszWieczorek">W Dzienniku Ustaw nr 29 ogłoszony został dekret z dnia 13 lipca 1955 r. o zniesieniu rejestru inżynierów i techników.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#TadeuszWieczorek">Zgodnie z ustawą z dnia 13 lipca 1950 r. Naczelna Organizacja Techniczna prowadziła rejestr inżynierów i techników.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#TadeuszWieczorek">Prowadzenie tego rejestru miało na celu zapewnienie stałej kontroli nad właściwym wykorzystaniem kadr inżynieryjno-technicznych, koniecznych dla sprawnego wykonywania planowych zadań gospodarki narodowej. Rejestr ten uległ obecnie dezaktualizacji.</u>
          <u xml:id="u-12.24" who="#TadeuszWieczorek">Zaktualizowanie rejestru i dalsze prowadzenie wymagałoby powołania całego szeregu terenowych placówek NOT-u, które by zajmowały się wprowadzeniem zmian zachodzących w rejestrze. Ponieważ następuje coraz większa stabilizacja kadry inżynieryjno-technicznej w naszej gospodarce narodowej, powołanie i utrzymanie takich komórek pociągnęłoby za sobą znaczne i nieuzasadnione koszty.</u>
          <u xml:id="u-12.25" who="#TadeuszWieczorek">Wobec tego dekret słusznie zakłada zniesienie rejestru inżynierów i techników.</u>
          <u xml:id="u-12.26" who="#TadeuszWieczorek">W tymże Dzienniku Ustaw Nr 29 ogłoszony został dekret z dnia 13 lipca 1955 r. o prawie probierczym.</u>
          <u xml:id="u-12.27" who="#TadeuszWieczorek">W myśl tego dekretu wprowadza się zmianę w dotychczas obowiązującym ustawodawstwie probierczym, polegającą na ustanowieniu dla wyrobów złotych, obok dotychczas obowiązujących trzech prób: 0,960. 0,750, 0,583 — próby czwartej 0,375 dla wszelkiego rodzaju wyrobów oraz dopuszcza do obrotu obrączki ślubne ze stopu, w którym zawartość złota odpowiada próbie 0,333.</u>
          <u xml:id="u-12.28" who="#TadeuszWieczorek">Wprowadzenie projektowanych zmian pozwoli na uzyskanie znacznych oszczędności złota z jednoczesnym zwiększeniem produkcji wyrobów ze złota.</u>
          <u xml:id="u-12.29" who="#TadeuszWieczorek">Wszystkie referowane przeze mnie dekrety rozpatrywane były na posiedzeniu Komisji Spraw Ustawodawczych. W imieniu Komisji proszę Wysoki Sejm o ich zatwierdzenie.</u>
          <u xml:id="u-12.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-12.31" who="#TadeuszWieczorek">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie zreferowanych dekretów?</u>
          <u xml:id="u-12.32" who="#TadeuszWieczorek">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-12.33" who="#TadeuszWieczorek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-12.34" who="#TadeuszWieczorek">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem zreferowanych dekretów, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-12.35" who="#TadeuszWieczorek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-12.36" who="#TadeuszWieczorek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-12.37" who="#TadeuszWieczorek">Kto się wstrzymuje? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-12.38" who="#TadeuszWieczorek">Stwierdzam, że Sejm zatwierdził jednomyślnie zreferowane dekrety.</u>
          <u xml:id="u-12.39" who="#TadeuszWieczorek">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekrecie z dnia 23 marca 1956 r. o obowiązku szkolnym (Dz. U. Nr 9, poz. 52) — (druk nr 77).</u>
          <u xml:id="u-12.40" who="#TadeuszWieczorek">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Stanisławowi Chlebdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławChlebda">Obywatele Posłowie! Przed szkolnictwem podstawowym postawiono w planie 5-letnim poważne zadania. Program Frontu Narodowego i uchwały II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej postulowały zapewnienie każdemu dziecku w mieście i na wsi wykształcenia co najmniej w zakresie szkoły 7-klasowej.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławChlebda">Art. 61 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zapewniający dziecku te prawa, zaktywizował tak aparat szkolnictwa, jak i prezydia rad narodowych do realizacji zadań na odcinku szkoły podstawowej. Plan 6-letni zbliżył nas znacznie do realizacji tego zadania. Jednakże mimo znacznych osiągnięć w zagęszczeniu sieci szkół 7-klasowych i mimo zapewnienia wysokiemu odsetkowi uczniów nauki w tych szkołach, pod koniec roku szkolnego 1955/56 pozostawało poza szkołą około 73 tys. dzieci od 7 do 13 lat. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tych uczniów, którzy opuszczają szkołę podstawowa przed jej ukończeniem z powodu ukończonych 14 lat, o odsiew tych uczniów w 1953 r. wynosił w stosunku do wszystkich klas szkoły podstawowej 4,3% ogółu uczniów, a w klasach szóstych doszedł do 10% — problem powszechności nauczania zyskuje na ostrości.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławChlebda">Ten odsiew szkolny, czyli przerywanie nauki przed ukończeniem klasy 7, utrudnia realizację powszechności pełnej szkoły podstawowej. Odsiew bowiem powiększa liczbę dzieci pozostających poza szkołą. Zjawisko odsiewu dotyczy głównie uczniów starszych, 14 i 15-letnich, ale obejmuje również około 50 tys. uczniów w młodszym wieku, którzy po ukończeniu sześciu, pięciu, czterech, a nieraz nawet tylko trzech klas przerywają naukę. Charakterystyczne jest, że wysokość odsiewu na wsi jest przeszło czterokrotnie większa niż w mieście.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#StanisławChlebda">Zjawisko, o którym mówiłem, hamuje w poważnym stopniu zadania postawione przed szkołą podstawową. Dlatego naczelnym zadaniem szkolnictwa podstawowego w okresie planu 5-letniego jest pełne upowszechnienie szkoły 7-klasowej, czyli objęcie nauczaniem wszystkich dzieci pozostających poza szkołą, a także zlikwidowanie odsiewu szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#StanisławChlebda">Powodem takiego stanu jest m. in. brak w naszym państwie jednolitych przepisów prawnych w sprawie wykonywania obowiązku szkolnego, prowadzenia ewidencji dzieci w wieku szkolnym i stałej kontroli uczęszczania dzieci do szkoły.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#StanisławChlebda">Dotychczasowe przepisy prawne to dekret z dnia 7 lutego 1919 r., ustawa z dnia 31 lipca 1924 r. i ustawa z dnia 11 marca 1932 r. Nie zapewniały one pełnej realizacji obowiązku szkolnego. Właściwie jedyną normą prawną był dekret z 1919 r., ale obowiązywał on tylko na części terytorium państwa polskiego, a na pozostałych obszarach były stosowane przepisy prawne obce (niemieckie i austriackie). Przestarzały ten dekret nie zapewniał pełnej realizacji obowiązku szkolnego, uznawał nierówność uprawnień do oświaty poszczególnych warstw społecznych, zezwalał na wykonywanie obowiązku szkolnego w domu, usuwając dziecko spod wpływu wychowawczego szkoły. Dekret ten służył interesom ustroju kapitalistycznego i niejednokrotnie przeszkadzał wprowadzeniu w życie tych zasad, na których opieramy dzisiaj pojęcie tego obowiązku i formę jego egzekwowania w drodze karno-administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#StanisławChlebda">W Polsce Ludowej w radykalnie zmienionych warunkach ustrojowych szkolnictwa dekret ten stał się nieaktualny i hamujący należyte wykonanie zadań wynikających z Konstytucji i z programu Frontu Narodowego. Dekret ten nie dawał możliwości praktycznego egzekwowania obowiązku szkolnego w stosunku do rodziców, którzy złośliwie uchylali się od posyłania dzieci do szkoły, nie mówił nic o trybie postępowania karno-administracyjnego, a co najważniejsze nie dawał żadnych podstaw prawnych do pociągnięcia rodziców do odpowiedzialności za nieposyłanie dziecka do szkoły. Praktycznie ani kierownictwo szkoły, ani wydziały oświaty nie miały podstawy prawnej do zmuszenia rodziców do wypełniania obowiązku szkolnego, a prezydia rad narodowych nie mogły w tym kierunku wiele zrobić.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#StanisławChlebda">Tym wszystkim niedociągnięciom ma zapobiec przedłożony do zatwierdzenia Wysokiej Izbie dekret o obowiązku szkolnym z dnia 23 marca 1956 r. Reguluje on zasadniczo tę sprawę na nowych podstawach.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#StanisławChlebda">W przeciwieństwie do przepisów dotychczasowych, ustalających w stosunku do dziecka w wieku od 7 do 14 lat obowiązek nauki w szkole lub w domu, dekret wprowadza:</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#StanisławChlebda">Po pierwsze — nowe w ustawodawstwie polskim określenie obowiązku szkolnego, polegające na regularnym uczęszczaniu do szkoły podstawowej aż do ukończenia klasy 7, przy czym obowiązek ten może być przedłużony do 16 lat, jeśli uczeń wcześniej nie ukończy klasy 7. Nowością jest pobieranie nauki wyłącznie w szkole i przedłużenie wieku obowiązku szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#StanisławChlebda">Po drugie — dekret postanawia, że młodociani w wieku od 14 do 16 lat, zatrudnieni w celu przyuczenia do zawodu, mogą wypełniać obowiązek szkolny w szkołach dla pracujących. Dotychczasowa praktyka wykazała bowiem, że uczeń opuszczający przedwcześnie szkołę ii przyjęty do pracy zawieszony był w próżni, gdyż zakład pracy nie był zobowiązany do posyłania go do szkoły. Z młodzieży tej rekrutowała się często duża ilość chuliganów.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#StanisławChlebda">Po trzecie — dekret ustala konkretne obowiązki osoby sprawującej pieczę nad dzieckiem, obowiązki kierownika zakładu zatrudniającego młodocianego oraz sankcje karno-administracyjne za niewypełnianie tych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#StanisławChlebda">Po czwarte — zobowiązuje do stosowania przy egzekwowaniu obowiązku szkolnego środków pedagogicznych, stawiając na dalszym miejscu sankcje karne.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#StanisławChlebda">Po piąte — dekret zapewnia skuteczność wykonywania obowiązku szkolnego przez ścisłe określenie obowiązków dziecka, rodziców lub opiekunów, szkoły i prezydiów rad narodowych oraz przez współdziałanie w tym zakresie ze szkołą masowych organizacji społecznych.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#StanisławChlebda">Po szóste — dekret ustanawia zasadę, że egzekwowanie obowiązku szkolnego, kontrola jego wykonania jest jednym z głównych zadań prezydiów rad narodowych. Kontrola ta polega na prowadzeniu aktualnej ewidencji dzieci podlegających obowiązkowi szkolnemu oraz na informowaniu szkoły o zmianie miejsca zamieszkania dziecka. Dotychczas prowadzenie ewidencji dzieci w wieku obowiązku szkolnego oraz ewidencji wykonywania przez te dzieci obowiązku szkolnego ciążyło wyłącznie na kierownikach szkół podstawowych. Stwarzało to niezmierne trudności szkole, zwłaszcza w miastach o dużej migracji ludności. Utrzymanie aktualnej ewidencji było często nierealne i odbijało się zarówno na pracy szkoły jak i na samej ewidencji, stanowiącej jak dotąd główne źródło informacji o stanie realizacji powszechności nauczania. Obecnie ewidencja ta oparta o dane z placówek prowadzących meldunki i dane zbioru ewidencji ludności, będzie stanowić zasadnicze źródło informacyjne dla szkół podstawowych przy prowadzeniu kontroli wykonywania przez dzieci obowiązku szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#StanisławChlebda">Po siódme — dekret włącza szkołę do kontroli obowiązku szkolnego, powierzając jej w pierwszym rzędzie akcję uświadamiającą wśród rodziców, oddziaływanie wychowawcze na środowisko przy współdziałaniu z organizacjami społecznymi, współdziałanie z prezydiami rad narodowych i zakładami pracy.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#StanisławChlebda">Podczas dyskusji nad dekretem posłowie z Komisji Spraw Ustawodawczych żywo interesowali się nie tylko walorami, jakie przyniesie szkole dekret, ale kładli szczególny nacisk na to jaka jest realna gwarancja wykonania obowiązku szkolnego w brzmieniu nowego dekretu. Posłowie wskazywali na konieczność stworzenia tej gwarancji przez zwiększenie ilości budowanych szkół w planie 5-letnim, tak aby zapewnić możność wszystkim dzieciom uczęszczania do szkoły pełnej, nie przekraczając odległości 4 kilometrów jako normy największego oddalenia dziecka od szkoły. Specjalną uwagę należy położyć na zakładanie szkół dla dzieci ułomnych. Według opinii Komisji Spraw Ustawodawczych dekret stawia przed Ministerstwem Oświaty i Państwową Komisją Planowania Gospodarczego konieczność zrewidowania planów budownictwa szkolnego w planie 5-letnim.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#StanisławChlebda">Należy sądzić, że dekret pomoże w realizacji powszechności nauczania, ułatwi wykonanie zadań wynikających z Konstytucji i postulatów Frontu Narodowego przez to, że wzmoże ogólną dyscyplinę w zakresie wykonywania obowiązku szkolnego, przyczyni się do zmniejszenia odsiewu szkolnego, do objęcia nauczaniem tych dzieci, które z przyczyn nieuzasadnionych, a zwłaszcza opieszałości rodziców, nie uczęszczają w ogóle do szkoły, pomoże do utrzymania na wysokim poziomie stanu frekwencji uczniów w szkole, oraz pomoże podnieść poziom nauczania i polepszenia atmosfery wychowawczej w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#StanisławChlebda">Komisja Spraw Ustawodawczych, po wnikliwej analizie, proponuje Wysokiej Izbie zatwierdzenie dekretu.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#FranciszekMazur">Nikt do głosu nie jest zapisany.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#FranciszekMazur">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 23 marca 1956 r. o obowiązku szkolnym, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#FranciszekMazur">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#FranciszekMazur">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#FranciszekMazur">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#FranciszekMazur">Stwierdzam, że Sejm zatwierdził jednomyślnie dekret o obowiązku szkolnym.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#FranciszekMazur">Nim przejdziemy do ostatniego punktu porządku dziennego, chcę zakomunikować, że Rada Seniorów występuje z wnioskiem o uzupełnienie składu osobowego Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Spraw Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#FranciszekMazur">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm powołał:</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#FranciszekMazur">a) do Komisji Spraw Zagranicznych obywateli posłów:</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#FranciszekMazur">– Elczewskiego Macieja,</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#FranciszekMazur">– Hochfelda Juliana,</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#FranciszekMazur">– Jabłońskiego Henryka,</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#FranciszekMazur">– Jodłowskiego Jerzego,</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#FranciszekMazur">– Korotyńskiego Henryka,</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#FranciszekMazur">– Kuroczko Eustachego,</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#FranciszekMazur">– Lange Oskara,</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#FranciszekMazur">– Łubieńskiego Konstantego,</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#FranciszekMazur">– Sokorskiego Włodzimierza,</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#FranciszekMazur">– Skrzeszewskiego Stanisława,</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#FranciszekMazur">– Żółkiewskiego Stefana.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#FranciszekMazur">b) do Komisji Spraw Ustawodawczych obywateli posłów:</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#FranciszekMazur">– Baranowskiego Feliksa,</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#FranciszekMazur">– Domańskiego Jana,</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#FranciszekMazur">– Rybickiego Mariana,</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#FranciszekMazur">– Świątkowskiego Henryka,</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#FranciszekMazur">– Zemanek Zofię.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#FranciszekMazur">Czy kto z Obywateli Posłów chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#FranciszekMazur">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-14.29" who="#FranciszekMazur">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.30" who="#FranciszekMazur">Kto z Obywateli Posłów jest za powołaniem wymienionych przeze mnie posłów w skład Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Spraw Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-14.31" who="#FranciszekMazur">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-14.32" who="#FranciszekMazur">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-14.33" who="#FranciszekMazur">Kto się wstrzymuje? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-14.34" who="#FranciszekMazur">Stwierdzam, że Sejm zgodnie z art. 14 pkt 1 regulaminu Sejmu dokonał uzupełnienia składu osobowego Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Spraw Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-14.35" who="#FranciszekMazur">Przechodzimy do ostatniego punktu porządku dziennego: Wyjaśnienia Rządu w związku z interpelacjami posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.36" who="#FranciszekMazur">Głos zabierze Prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JózefCyrankiewicz">Wysoka Izbo! Chcę naprzód krótko zabrać głos w sprawie trybu załatwiania interpelacji poselskich przez ministrów i Rząd.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JózefCyrankiewicz">Oczywiście byłoby najlepiej, gdyby udało się na większość wniosków i interpelacji odpowiadać ustnie przez ministrów, wicepremierów, Prezesa Rady Ministrów, na tej samej sesji. To jest nie zawsze możliwe.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JózefCyrankiewicz">Chcemy, aby odpowiedzi Rządu czy odpowiedzi ministrów na interpelacje były oparte na zbadaniu sprawy. I ponieważ nie na wszystkie interpelacje można w tak krótkim czasie odpowiedzi przygotować, to wydaje się słuszne, ażeby te odpowiedzi potem, w regulaminowym oczywiście terminie, wpłynęły do Sejmu na piśmie i jeżeli to będą sprawy bardziej ogólne, interesujące całą opinię, ażeby w porozumieniu z Marszałkiem Sejmu, czy z posłem, który wysunął tę interpelację, były publikowane w prasie. O tym wczoraj zresztą mówiła jedna z posłanek w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JózefCyrankiewicz">Chcę tylko dodać, że oprócz formalnie zgłoszonych interpelacji i zapytań było także bardzo dużo wniosków, postulatów i zapytań rozsianych w wystąpieniach obywateli posłów. To dotyczyło czasem poszczególnych spraw, czasem całych problemów, czasem całości naszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JózefCyrankiewicz">Wydaje mi się, że jest konieczne, aby te wnioski, postulaty, sygnały, opinie, były także przez nas z równą uwagą rozpatrzone. Rzecz jasna, że możemy to zrobić już po sesji. Znajdzie się chyba forma powiadamiania o tym obywateli posłów, a także opinii publicznej.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JózefCyrankiewicz">Wpłynęła już do mnie np. odpowiedź Ministerstwa PGR na interpelację posłów Jaworskiej i Feliksiaka w sprawie skarg młodzieży zatrudnionej w PGR. Wymaga ona jeszcze jednak, moim zdaniem, dodatkowego opracowania, nie jest wystarczająca, więc będzie przesłana później.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JózefCyrankiewicz">Był szereg interpelacji dotyczących spraw nowych inwestycji, względnie rozszerzenia inwestycji zaplanowanych. Dotyczy to tak wielkiej, można powiedzieć, naszej ogólnonarodowej bolączki, jak sprawa budownictwa mieszkaniowego. Poruszona została sprawa budownictwa w woj. warszawskim, sprawa niedostatecznego — o czym my sami dobrze wiemy — budownictwa w innych województwach. Była sprawa powiększenia programu elektryfikacji wsi, sprawa radiostacji w Lublinie, kolei w woj. rzeszowskim i kilka innych.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JózefCyrankiewicz">Razem z Komisją Partyjno-Rządową, która — jak wiadomo — opracowuje projekt planu 5-letniego, rozpatrzymy te i wiele innych podobnych spraw. Postaramy się na te sprawy znaleźć odpowiedź po gruntownym zbadaniu możliwości takich czy innych przesunięć. Oczywiście, że można dokonywać przesunięć w projekcie planu inwestycyjnego, zmieniać ewentualnie hierarchię potrzeb i zyskiwać dodatkowe rezerwy — poprzez walkę z marnotrawstwem w inwestycjach, z nadmiernymi kosztami, aby te rezerwy wygospodarować.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JózefCyrankiewicz">To na pewno musimy robić, ale znacznie trudniej — i z tego musimy zdawać sobie sprawę wszyscy — wygląda problem postulatów powiększenia programu inwestycyjnego na najbliższe lata w ogóle w stosunku do tego poziomu, który w tej chwili się kształtuje, to znaczy znacznie trudniej wygląda sprawa zwiększenia udziału inwestycji, chociażby nie wiem jak potrzebnych, w podziale dochodu narodowego. Z natury rzeczy mogłoby wtedy nastąpić ograniczenie tej części dochodu narodowego, którą chcemy i musimy — i o tym także obywatele posłowie bardzo dużo mówili — przesuwać na podwyższenie stopy życiowej ludności. Takie jest przecież jedno z doświadczeń planu 6-letniego. Oczywiście te inwestycje w następstwie przyczyniają się także do podwyższenia stopy życiowej, ale nie zawsze to jest bezpośrednie i szybkie, tak jak chcielibyśmy, a w każdym razie nie tak szybkie, jak chcemy teraz, w miarę naszych skromnych przecież możliwości, dążyć do podwyższenia stopy życiowej ludności.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JózefCyrankiewicz">Rzeczą tej złożonej z licznych przedstawicieli komisji, opracowującej plan 5-letni, jest ustalenie odpowiednich proporcji w podziale dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JózefCyrankiewicz">Ileż jest takich potrzeb, nieraz palących, pilnych, że aż przykro, że nie zostały dotąd zaspokojone. Była tutaj mowa o zaniedbanych miasteczkach, była mowa o gospodarce komunalnej. Mówił poseł Rózga w swej interpelacji o sprawie budowy kolei Rzeszów — Tarnobrzeg, skracającej drogę do Warszawy, aktywizującej ten bardzo zaniedbany teren. Mówił, że przecież jeszcze przed pierwszą wojną światową, a więc w parlamencie austriackim ta sprawa stała, a do dziś dnia nie znalazła rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JózefCyrankiewicz">My, jako rząd, jesteśmy za różne rzeczy odpowiedzialni, ale czujemy się tylko bardzo pośrednio odpowiedzialni za wypaczenia polityki inwestycyjnej cesarza Franciszka Józefa.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JózefCyrankiewicz">Ja może bardziej, ponieważ do 6 roku życia byłem jego poddanym. W każdym razie te wypaczenia polityki inwestycyjnej naszych zaborców dały się mocno we znaki naszemu krajowi.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JózefCyrankiewicz">A cóż my, Obywatele Posłowie, cały naród polski robimy od 11 lat innego, niż to, ażeby w kraju zaniedbanym, niezagospodarowanym, ubogim w inwestycje, traktowanym jako teren wyzysku przez przeszło 100 lat bujnego gdzie indziej rozwoju gospodarki kapitalistycznej, w kraju eksploatowanym przez kaizerów, cesarzów i carów, a później jeszcze w ciągu 20-lecia grabionym przez zagranicznych kapitalistów i naszych rodzimych obszarników, w kraju zdewastowanym w końcu przez Hitlera jak żaden kraj na Zachodzie, że my w tym kraju, nasza Partia i cały naród, nadrabiamy tak jak możemy te straszne zaległości całych dziesiątków lat, będziemy je jeszcze nadrabiać i na pewno w tej pięciolatce wszystkiego nie skończymy.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JózefCyrankiewicz">Mówię o tym trochę szerzej, bo przecież sprawa tej kolei, o której mówił poseł Rózga, jej wprost anegdotyczne losy są przecież trochę symbolem tych dysproporcji w rozwoju naszego kraju w stosunku do innych krajów, jakie powstały w ciągu całych dziesięcioleci naszego półkolonialnego przedtem bytu narodowego. Pewnie, że tę kolej należy w końcu zbudować. My teraz tę sprawę rozpatrzymy. To nie jest wcale rzecz tania, bo w sumie kosztować będzie ok. 130 mln zł. Niemniej będzie ta komisja zastanawiać się nad tą sprawą, ażeby przeciąć pasmo kilku pokoleń delegacji ludności, walczącej o kolej. Ale przecież ile takich kolei, dróg, budynków, mostów, mosteczków, ile takich rzeczy jest jeszcze do zrobienia, mimo dużych przecież rezultatów gospodarczych minionego 10-lecia.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#JózefCyrankiewicz">Czy zrobimy to wszystko w następnych okresach?</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JózefCyrankiewicz">Trzeba sobie powiedzieć, że chyba nikt pracujący u nas w kraju i nikt, kto z zagranicy patrzy na nasze dotychczasowe osiągnięcia, nie wątpi, że na bazie już zbudowanego i dalej rozwijającego się potencjału gospodarczego naszego kraju — na pewno zrobimy. Przecież to jest głównym naszym zadaniem. A co do decyzji co do samej kolei, to wypowiemy się po dokładnym zbadaniu, starając się to załatwić.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#JózefCyrankiewicz">Chciałbym jeszcze parę słów powiedzieć o interpelacji werbalnej posła Drobnera, dotyczącej weryfikacji orzeczeń wydawanych na podstawie ustawy o zasiłkach dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego. Niewątpliwie weryfikacje przeprowadzone po 1950 r., wskutek braku ścisłych wytycznych precyzujących bliżej, jakie organizacje nie mogą być uważane za uczestniczące w demokratycznym ruchu podziemnym i partyzanckim, nie były wolne od przegięć i wypaczeń. Spowodowały one pozbawienie w niektórych przypadkach zasiłków — rodzin poległych członków AK, BCh, czy nawet AL. Na niektórych terenach weryfikacja była przeprowadzana tak biurokratycznie, z żądaniem takich dowodów, że w jednym z miast woj. warszawskiego odmówiono zasiłku (oczywiście to potem zostało naprawione) wdowie po poległym bojowniku AL, którego nazwisko nosiła ulica w tym miasteczku, a mimo to od wdowy żądano dodatkowych dowodów. Były i takie trudności, wynikające z ogromnego obciążenia biurokratyzmem naszego aparatu.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#JózefCyrankiewicz">W 1953 r. został wydany dekret, który zniósł te komisje kwalifikacyjne, przekazał sprawy zasiłków prezydiom rad narodowych, a właściwość Głównej Komisji Weryfikacyjnej przy Radzie Państwa przeszła do zakresu działania Ministra Pracy i Opieki Społecznej. Ten dekret równocześnie stanął na stanowisku, że nowe roszczenia właściwie nie powinny być już wnoszone, bo minęło 9 lat i każdy mógł już swe roszczenia zgłosić. Trzeba powiedzieć, że wypłata zasiłków dotyczy około 2.500 osób, z tego ponad 50% dotyczy rodzin po poległych członkach AK.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#JózefCyrankiewicz">Niemniej, ponieważ były decyzje odmowne i część z nich w świetle naszego doświadczenia i analizy wydaje się niesłuszna, Rząd uważa za celowe polecić Ministrowi Pracy i Opieki Społecznej oraz prezydiom rad narodowych przejrzenie tych decyzji odmownych, wydanych w latach poprzednich, i przywrócenie na podstawie nowych wytycznych zasiłków w przypadkach, gdy odmowa była niesłuszna.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#JózefCyrankiewicz">W tej pojedynczej sprawie, o której mówił poseł Drobner, proszę o materiały, dlatego że była to interpelacja werbalna i materiałów tych nie dostałem.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#JózefCyrankiewicz">W związku z tą interpelacją, w związku z problemem ponownego przejrzenia niektórych poprzednich decyzji odmownych w sprawie zasiłków, w związku z wciąż jeszcze zmniejszającą się co prawda, ale istniejącą praktyką niektórych „personalników” w niektórych instytucjach czy zakładach pracy, chciałbym jeszcze raz podkreślić to, co nasza Partia mówiła kilkakrotnie i o czym ostatnio na zebraniu aktywu warszawskiego mówił tow. Ochab. Chodzi mi w tym wypadku nie o rodziny po poległych żołnierzach AK czy BCh, które — rzecz jasna — powinny być traktowane na równi z rodzinami po żołnierzach AL, a chodzi mi o dziesiątki tysięcy żywych stojących na gruncie naszego ustroju i rzetelnie pracujących dla Polski Ludowej byłych AK-owców i BCh-owców Mamy w tej dziedzinie — jak mówił tow. Ochab — sporo grzechów i nie zlikwidowaliśmy wszystkich błędów. Nie należy oczywiście zapominać ani przekreślać różnic politycznych, dzielących poszczególne odłamy polskiego ruchu oporu w okresie wojny z najazdem hitlerowskim. Zaciemnianie prawdy historycznej do niczego nie prowadzi, a mści się potem ostro. Rzecz jasna, że odłamem ideologicznie i politycznie najbardziej z naszą Partią związanym, wyrastającym z klasy robotniczej i z naszej walki o socjalizm była Armia Ludowa. Polityczne kierownictwo Armii Krajowej, rząd londyński, delegatura znajdowały się na przeciwległym biegunie politycznym, zwłaszcza od momentu, gdy na emigracji wzięły zdecydowanie górę elementy reakcyjne ONR-owskie, które chciały do Polski wracać z określonym faszystowskim programem rządzenia, dławienia klasy robotniczej i pracującego chłopstwa.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#JózefCyrankiewicz">Opanowanie kierownictwa politycznego i dowództwa AK przez żywioły pragnące powrotu do Polski przedwrześniowej i dążące do rozpętania bratobójczej walki z demokratycznymi i postępowymi odłamami podziemia wpłynęło na tok samej walki z okupantem. Niektóre czynniki kierownictwa AK zaczęły traktować podległe sobie formacje przede wszystkim jako oręż przyszłej rozprawy z demokracją i rewolucją. Była to niewątpliwie tragiczna próba oszukania patriotyzmu ogromnej większości szeregowych i nie tylko szeregowych członków AK. A tysiące żołnierzy i oficerów AK nie zdawało sobie i nie mogło sobie zdawać sprawy z politycznych zamiarów swego kierownictwa. Warunki konspiracyjne ułatwiały różnego rodzaju kombinacje dowództwa, utrudniały uczciwym oficerom i żołnierzom AK wpływanie na losy swojej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#JózefCyrankiewicz">Faktem jest jednak, że olbrzymia większość żołnierzy i oficerów AK wstąpiła do jej szeregów po to, by walczyć z bronią w ręku przeciwko okupantowi i ten fakt powinien być — jeżeli chodzi o nasz stosunek do AK-owców — decydujący, zwłaszcza że minęło już przecież wiele lat, w ciągu których ludzie ci dali dowód swojej postawy, swojego rozwoju, swojego zbliżania się do ideologii Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#JózefCyrankiewicz">Nasz zasadniczy stosunek do AK określony był przecież w ten sposób nie od dziś i nie od wczoraj, ale — i to trzeba stwierdzić z całą stanowczością — pomiędzy tymi zasadami a praktyką życia codziennego wytworzyła się, niestety, rozpiętość. I oczywiście nie usprawiedliwia krzywd, wyrządzonych niektórym ludziom, nie usprawiedliwia tych krzywd fakt, że pewna liczba ludzi z AK, zresztą nikła w stosunku do liczby ogólnej, zasiliła po wojnie szeregi band reakcyjnych. Ten sam krzywdzący stosunek rozciągany był nieraz i na b. żołnierzy BCh, choć przecież Bataliony Chłopskie były politycznie znacznie bliższe lewicy niż dowództwu AK.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#JózefCyrankiewicz">Niewłaściwe postępowanie stało się nieraz źródłem uzasadnionego rozgoryczenia ludzi uczciwych i pragnących pracować dla ojczyzny. Dobrze się stało, że w toku toczącej się dziś w Polsce dyskusji wypłynęła i ta sprawa. Chodzi teraz o stworzenie takiej atmosfery, takiego klimatu, w którym znikną ostatecznie wszelkie uprzedzenia i opory, jakie tak bardzo dawały się we znaki przedtem. Wydaj e mi się, że nadszedł czas, by położyć ostatecznie temu kres. Rząd robi wszystko, ażeby przełamać istniejące jeszcze opory i uprzedzenia. Będzie to niewątpliwie sprzyjało dalszemu, jeszcze głębszemu włączeniu się tych rzesz do twórczej pracy i dalszemu ich zbliżaniu się do ideologii Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#JózefCyrankiewicz">To samo dotyczy również żołnierzy i oficerów polskich walczących na Zachodzie.</u>
          <u xml:id="u-15.28" who="#JózefCyrankiewicz">Wielu spośród tych, których wojna rzuciła poza granice kraju, jeszcze tam pozostało. Przed rokiem, z inicjatywy Frontu Narodowego, grupa obywateli — pisarzy, uczonych, działaczy społecznych i politycznych, publicystów wystosowała apel do uchodźstwa powrześniowego, by wróciło do kraju. Ta akcja repatriacyjna ma pełne, całkowite poparcie Rządu. Daliśmy temu wyraz w przepisach o uprawnieniach repatriantów, uprawnieniach do zachowania stopni przez b. żołnierzy, wracających do kraju. Droga powrotu do kraju stoi otworem dla wszystkich, którzy pragną powrócić.</u>
          <u xml:id="u-15.29" who="#JózefCyrankiewicz">Obecnie niektóre czynniki emigracyjne podjęły próbę przeciwdziałania naszej akcji repatriacyjnej. Używają różnych chwytów, ale teraz wyciągnęły z arsenału jeden: jest amnestia, więc próbuje się wmówić emigracji, że ta ustawa amnestyjna stawia całą emigrację w sytuacji przestępców, którym się wybacza i darowuje kary. Oczywiście nikt nigdy nie traktował wojennej ani powojennej emigracji polskiej w ten sposób. Nie ma mowy o winie i karze, a więc też nie ma mowy o darowaniu winy i kary, jest natomiast na emigracji pewna, stosunkowo zresztą nieliczna chociaż dość hałaśliwa grupa osób, która dopuściła się przestępstw z punktu widzenia prawa polskiego. Do takich m. in. należą osoby, które przekroczyły nielegalnie granicę, uciekając z Polski. Aby tym osobom umożliwić powrót bez obawy konsekwencji niegdyś popełnionych czynów, czyny te zostały objęte amnestią.</u>
          <u xml:id="u-15.30" who="#JózefCyrankiewicz">Dodam zresztą, że zasada puszczania w niepamięć czynów przestępczych stosowana była w Polsce od początku akcji repatriacyjnej, a teraz została ujęta w akt prawny. O tym zresztą mówili obywatele posłowie w dyskusji nad ustawą amnestyjną.</u>
          <u xml:id="u-15.31" who="#JózefCyrankiewicz">Skoro jest już mowa o amnestii, to chciałbym przestrzec przy tej okazji — tak jak to zresztą podkreślali obywatele posłowie w dyskusji — że nie oznacza ona w żadnym wypadku i nie będzie oznaczać bezkarności dla kogokolwiek, kto usiłowałby godzić w nasz ustrój, w naszą państwowość, w naszą ścisłą solidarność z całym obozem pokoju. Amnestia nasza wypływa z poczucia siły naszej partii, siły państwa, siły wykutej walką o socjalizm, osiągnięciami i zwycięstwami poprzedniego okresu — politycznymi, jak jedność narodu we Froncie Narodowym, i gospodarczymi, polegającymi na uprzemysłowieniu kraju. Błędy, które robiliśmy, tę drogę nam utrudniały, hamowały. Chcemy tych błędów zdecydowanie unikać, ale niech nikt nie łudzi się (chociaż niezależnie od beznadziejności tego przedsięwzięcia, o czym wiedzą rozsądniejsi wrogowie, przejawiają się takie złudzenia wśród niektórych zacietrzewionych wrogich ośrodków emigracyjnych, dysponujących radiowymi szczekaczkami), niech się nie łudzi nikt z tych, którzy wiążą z tym swoje nieczyste i sprzeczne z interesami naszego narodu spekulacje, że może skutecznie zamącić prowadzoną przez nas walkę z wypaczeniami i błędami, twórczy wysiłek zmierzający do dalszej demokratyzacji naszego życia. Nikt nie powinien się łudzić, że uda mu się przesłonić obraz tych zdobyczy politycznych i gospodarczych, które ludzie pracy, urabiając sobie w latach poprzednich ręce po łokcie i przy pomocy całego obozu socjalizmu i Związku Radzieckiego, wywalczyli Polsce, wypracowali. O tym mówili tu obywatele posłowie. Wydaje się, że należy to jeszcze raz podkreślić, aby komu trzeba za granicą i w kraju wylać kubeł zimnej wody na głowę. Ci natomiast, którzy błądzą na skutek swojej niedojrzałości politycznej, na pewno znajdą do nas drogę.</u>
          <u xml:id="u-15.32" who="#JózefCyrankiewicz">Obywatele Posłowie! Żywo i gorąco — a to jest odbiciem ogólnej dyskusji i krytyki toczącej się poza Sejmem w organizacjach partyjnych, w zakładach pracy, w kołach inteligencji — mówili obywatele posłowie o sprawach zarządzania wszystkimi działami naszego życia, o zarządzaniu przemysłem, o poważnych przerostach aparatu administracyjnego, o zbyt wielkiej ilości urzędów, o mnóstwie przepisów biurokratycznych, krępujących inicjatywę terenu i zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.33" who="#JózefCyrankiewicz">Krytyka dotyczyła w szczególności nadmiernej centralizacji dyspozycji i związanej z tym drobiazgowości w szeregu dziedzin, m. in. w dziedzinie centralnego planowania. Liczne wnioski wskazują na konieczność zmiany w sposobie zarządzania, na potrzebę zdecydowanej i systematycznej walki z przerostami biurokratycznymi, zawierają szereg konkretnych propozycji w tych sprawach. Rząd jako całość i każdy z resortów ustosunkuje się do poszczególnych inicjatyw, postulatów i wniosków wypowiadanych w dyskusji; wyciągnięte będą praktyczne wnioski w każdej z poruszanych spraw. Jak to stwierdziłem we wstępnym przemówieniu, zdaniem Rządu konieczne są zmiany w formach i w trybie zarządzania. Szereg zmian jest w toku opracowania. Dotyczy to m. in. niezbędnych uproszczeń w planowaniu centralnym. Dotyczy to rozszerzenia zakresu uprawnień rad narodowych w dziedzinie zarządzania i w dziedzinie planowania.</u>
          <u xml:id="u-15.34" who="#JózefCyrankiewicz">Wyswobodzenie trybu planowania od przerostów, które nagromadziły się w minionym okresie, jest nieodzownym warunkiem istotnego umocnienia zasady planowości w naszej gospodarce narodowej. Rzecz jasna, że wszelkie tendencje do osłabienia samej zasady planowania i kierowania gospodarką narodową byłyby tendencjami szkodliwymi.</u>
          <u xml:id="u-15.35" who="#JózefCyrankiewicz">Natomiast walczyć trzeba ze schematyzmem, rutyną i nadmierną centralizacją tych spraw, tam gdzie wskutek dużej centralizacji gubi się nieraz zasada planowania i gdzie zbyt sztywnymi, zbyt szczegółowymi przepisami często się ona kompromituje. Gdy odrzucać będziemy natomiast lawinę spraw nie wymagających centralnej decyzji, to z tym większą wnikliwością i znajomością rzeczy będzie mógł Rząd, nasze organa planowania i resorty skoncentrować się na węzłowych sprawach, ustalaniu właściwych proporcji gospodarki narodowej, nad należytą koordynacją, nad usuwaniem trudności występujących dziś i trudności, które będą występować w toku realizacji budżetu w tym roku i później, nad zabezpieczeniem wzrostu stopy życiowej.</u>
          <u xml:id="u-15.36" who="#JózefCyrankiewicz">Było kilka wniosków dotyczących regulacji płac. Nie chcemy niczego obiecywać — mówiłem to już we wstępnym przemówieniu — na pewno 5 miliardów zł podwyżki płac w skali rocznej nie pozwoli już w tym roku zaspokoić szeregu słusznych i niewątpliwie uzasadnionych postulatów. Na pewno nie wszystko, co słuszne i uzasadnione, będziemy mogli zrobić zaraz w następnym roku. Nie obiecujemy za wiele, bo przecież nasze uchwały są tylko wstępem, są programem walki o wykonanie i przekroczenie zadań planu gospodarczego na rok 1956, a gospodarujmy tą kwotę, którą — jak z naszej analizy wynika — można przeznaczyć na podwyżkę płac. Można mówić o takich czy innych przesunięciach, ale nie zmieszczą się tam na pewno wszystkie grupy pracownicze, którym według zupełnie słusznego rozeznania należy się poprawa płac i zarobków.</u>
          <u xml:id="u-15.37" who="#JózefCyrankiewicz">Sytuacja przecież nie jest łatwa, zwłaszcza jeżeli uwzględnić i dodatkowe okoliczności — surową zimę, opóźnienie siewów wiosennych, trudności w handlu zagranicznym związane ze zmniejszeniem eksportu węgla, ściśle związane z mrozami. Ciężko nam wypadnie jeszcze popracować, ażeby zadania tego roku wykonać. Niemniej wydaje się, że trwałym dorobkiem dyskusji sejmowej będzie poruszenie całego terenu. A trzeba powiedzieć, że nie wszędzie jeszcze jednakowo, z równym natężeniem umieliśmy i umiemy realizować w terenie uchwały choćby III Plenum KC PZPR; nie wszędzie jeszcze jednakowo i z jednakowym natężeniem rozlega się twórczy głos krytyki ze strony załóg; nie wszędzie jednakowo przebiega dyskusja załóg, zakładów pracy nad projektami planu 5-letniego — boją się jeszcze nieraz robotnicy podnieść głos krytyczny, boją się jeszcze nieraz korespondenci terenowi napisać krytyczny artykuł do prasy.</u>
          <u xml:id="u-15.38" who="#JózefCyrankiewicz">Mówiliśmy o wielkim procesie demokratyzacji naszego życia, który rozwija się z każdym dniem, postępuje naprzód. Musimy pamiętać, że w tym zakresie mamy jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Niemniej i ta dyskusja będzie na pewno mobilizacją wszystkich pracujących, którzy się nią zainteresują, do o wiele bardziej skutecznej niż dotychczas walki o wzrost produkcji, o obniżenie jej kosztów, walki ściśle wynikającej z obecnego rozwoju w kierunku demokratyzacji. Bo przecież tak to rozumiemy — tę pełną jedność, która zresztą uwydatniła się i w dyskusji sejmowej, jedność pomiędzy ożywieniem krytyki, analizą błędów, demokratyzacją życia społecznego a poprawą na skutek tego wyników naszej pracy, wyników zarządzania, wyników produkcyjnych, finansowych, usuwania marnotrawstwa, wzmacniania świadomej, patriotycznej dyscypliny i umiejętności pracy. Przecież tylko i jedynie rezultaty ekonomiczne naszej pracy, pracy całego narodu, będą warunkować dalszy nasz rozwój i systematyczne podnoszenie stopy życiowej.</u>
          <u xml:id="u-15.39" who="#JózefCyrankiewicz">Przecież właśnie w ten sposób musimy nauczyć się udowadniać zwycięstwo nowego w walce ze starym i skuteczność tej, podjętej z dużym rozmachem, szczerej, ostrej dyskusji nad naszymi niedomaganiami gospodarczymi i poważnym marnotrawstwem, o którym z takim oburzenie mówili i obywatele posłowie, i ludzie pracujący, robotnicy w całym kraju, tam gdzie to widzą na swym odcinku. To na pewno powinno być rezultatem tej naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-15.40" who="#JózefCyrankiewicz">Lenin niejednokrotnie wskazywał, że istotny sens socjalistycznego demokratyzmu polega na połączeniu instytucji — jak mówił — wiecowania, jak my mówimy debaty, z żelazną dyscypliną i konsekwencją wykonania uchwał i zadań. Jest to bardzo aktualne obecnie, gdy wchodzimy w twórczy okres szerokiego socjalistycznego demokratyzmu i ogólnonarodowej dyskusji nad sposobami ulepszenia naszego życia, podnoszenia poziomu produkcji i techniki, wyzwalania niespożytych sił duchowych naszego ludu pracującego. Jesteśmy głęboko przekonani, że już rok bieżący będzie rokiem powszechnej mobilizacji wysiłku, inicjatywy, energii załóg w zakładach pracy, PGR-ach, członków spółdzielń produkcyjnych i ogółu chłopów pracujących.</u>
          <u xml:id="u-15.41" who="#JózefCyrankiewicz">Te nowe siły płynące i z uchwał XX Zjazdu KPZR, i z ubojowiania się naszej Partii, i z głębokiego ożywienia się życia wewnątrzpartyjnego, z podnoszenia się aktywności i inicjatywy organizacji partyjnych, z ożywienia rad zakładowych, z silniejszego niż kiedykolwiek powiązania mas bezpartyjnych z Partią, z ideą socjalizmu w naszym Froncie Narodowym, z jednoczenia się partyjnych, i bezpartyjnych, wierzących i niewierzących — te nowe siły, teraz zwielokrotnione, cementujące jedność narodu, muszą sprawić, że lepiej zrozumiemy, każdy na swoim odcinku pracy, iż sprawa walki o podnoszenie stopy życiowej, o rozwój kraju, o wykonanie tych zadań, które tutaj uchwaliliśmy, jest w rękach całego narodu, w rękach każdego pracującego z osobna, że dzięki tym siłom lepiej, sprawniej wykonamy zadania produkcyjne, które warunkują wzrost stopy życiowej i dalszy rozwój kraju. To są dwie naczelne i ściśle ze sobą złączone strony naszej walki o socjalizm. Chyba jeszcze głębiej najszersze masy pracujące staną w ogniu naszej walki, w ogniu krytyki, dyskusji nad polepszaniem form naszej pracy, jeszcze głębiej będą wierne naszym założeniom ideowym, niezłomnym zasadom marksizmu-leninizmu.</u>
          <u xml:id="u-15.42" who="#JózefCyrankiewicz">Jeszcze żarliwiej rozwijając proces demokratyzacji naszego życia, będziemy wszyscy kontynuowali budowę socjalizmu w Polsce w oparciu o wielki nasz wspólny dorobek 11-lecia, dorobek, który mimo popełnionych błędów i wypaczeń jest w ostatecznym rachunku największym, najpiękniejszym osiągnięciem w dziejach naszego narodu. Będziemy dalej, lepiej i skuteczniej powiększali produkcję przemysłową, wydajność pracy, dzięki rosnącej aktywności naszej klasy robotniczej; będziemy powiększali naszą produkcję rolną, będziemy rozwijali spółdzielczość produkcyjną dzięki rosnącej świadomości obywatelskiej, patriotycznej, gospodarczej i kulturalnej chłopów; będziemy zwiększali osiągnięcia w dziedzinie zdrowia, oświaty, nauki, sztuki — dzięki rosnącej aktywności twórczej naszej inteligencji.</u>
          <u xml:id="u-15.43" who="#JózefCyrankiewicz">To wszystko służyć będzie przecież jednemu celowi — lepszemu życiu milionów prostych ludzi i rozwojowi naszej ojczyzny. A to jest przecież droga wsparta o dotychczasowy dorobek i o rozwijający się proces demokratyzacji naszego życia we wszystkich dziedzinach — to jest droga naszych dalszych zwycięstw w walce o socjalizm.</u>
          <u xml:id="u-15.44" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#FranciszekMazur">Wyjaśnienia Rządu przyjmujemy do wiadomości, z tym, że na konkretne sprawy podniesione przez posłów w interpelacjach Obywatele Posłowie otrzymają odpowiedź na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#FranciszekMazur">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#FranciszekMazur">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#FranciszekMazur">Wobec wyczerpania porządku obrad sesji ogłaszam VIII sesję Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej za zamkniętą.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 13 min. 30.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>