text_structure.xml 124 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 9 min. 20.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczy na posiedzeniu Marszałek Sejmu Jan Dembowski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanDembowski">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanDembowski">Protokoły 32 do 37 posiedzeń Sejmu uważam za przyjęte, gdyż nie wniesiono przeciw nim zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanDembowski">Prezydium Sejmu ustaliło porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia, który został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanDembowski">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanDembowski">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Przemysłu oraz Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o radach robotniczych (druki nr 126 i 135).</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanDembowski">Głos zabierze Wiceprezes Rady Ministrów ob. Piotr Jaroszewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Rząd przedkłada Sejmowi projekt ustawy o radach robotniczych. Na mocy tej ustawy powoływane być mogą w państwowych przedsiębiorstwach przemysłowych i budowlanych oraz w państwowych gospodarstwach rolnych rady robotnicze.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PiotrJaroszewicz">Ustawa upoważnia Radę Ministrów do rozciągnięcia niniejszych przepisów również na inne przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PiotrJaroszewicz">Realizacja idei rad robotniczych oznaczać będzie spełnienie wyraźnych życzeń klasy robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PiotrJaroszewicz">Polska Zjednoczona Partia Robotnicza na VIII Plenum Komitetu Centralnego zdecydowanie wkroczyła na drogę, na której obowiązuje zgodność słów i czynów.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PiotrJaroszewicz">Znamy niezmiernie szkodliwe skutki systemu, który panował w naszym życiu politycznym i gospodarczym w minionym okresie. Mamy więc obowiązek konsekwentnego rugowania go ze wszystkich dziedzin naszego życia. Nasze — i nie tylko nasze doświadczenia wskazują, jak groźna jest wszelka niekonsekwencja w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PiotrJaroszewicz">Stoimy na stanowisku, że masy są twórcami historii. W praktyce minionego okresu nie stworzyliśmy jednak odpowiednich warunków do pełnego rozwoju inicjatywy mas. Pracą swoją tworzą historię robotnicy, inżynierowie, technicy i ekonomiści w wielu tysiącach naszych przedsiębiorstw. Tam toczy się codziennie ciężka walka o byt i dobrobyt narodu. Tam więc powinna sięgnąć przede wszystkim demokratyzacja. Demokratyzacja stosunków między ludźmi w procesie produkcji, zerwanie biurokratycznych pęt, które dławią nasz organizm gospodarczy, rzeczywisty udział robotników w zarządzaniu przedsiębiorstwem — oto droga, na którą wstąpiła polska klasa robotnicza. Zawrócić z tej drogi nie możemy i nie chcemy.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PiotrJaroszewicz">Już na VII Plenum KC PZPR postawiliśmy sprawę demokracji robotniczej jako podstawowy kierunek demokratyzacji. Jednakże nie potrafiliśmy wówczas bliżej określić ani treści, ani form demokracji robotniczej. Klasy robotniczej nie zadowoliła zapowiedź rozszerzenia uprawnień rad zakładowych. Uznając konieczność podniesienia znaczenia rad zakładowych, szczególnie w dziedzinie obrony bezpośrednich interesów robotników, przodująca część klasy robotniczej poszukiwała możliwości wzięcia losów fabryk w swoje ręce. Tego nie mogły dokonać związkowe organizacje. Do nowej treści potrzebna była nowa forma. W tych warunkach zrodziła się idea rad robotniczych.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PiotrJaroszewicz">Wiele zakładów produkcyjnych samorzutnie powołało rady robotnicze.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PiotrJaroszewicz">Ruch ten nawiązuje bezpośrednio do tradycji polskiego rewolucyjnego ruchu robotniczego, a także do prób podejmowanych przez władzę ludową w pierwszym okresie po wyzwoleniu.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PiotrJaroszewicz">Klimat tego ruchu przyśpiesza w kraju proces demokratyzacji naszego życia. W toku tego procesu, w toku gorących dyskusji załogi fabryk wniosły do ogłoszonych projektów o radach robotniczych i rozszerzeniu uprawnień przedsiębiorstw socjalistycznych istotne poprawki. Do redakcji dzienników, do ministerstw, do sekretariatu Komisji Rządowej wpłynęło setki listów, które pozwoliły na udoskonalenie przedkładanego projektu.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PiotrJaroszewicz">Przedłożona ustawa posiada zasadnicze znaczenie gospodarcze i polityczno-społeczne. Myśl o powstaniu rad robotniczych jest wyrazem krytyki klasy robotniczej w stosunku do istniejącego dotąd u nas systemu zarządzania przemysłem. Myśl samorządu robotniczego wyrosła z doświadczeń i błędów dotychczasowego systemu zarządzania gospodarką, który nie sprzyjał dostatecznie szybkiemu rozwojowi sił wytwórczych, a niekiedy hamował ich dalszy wzrost i w związku z tym rozwój stopy życiowej. Zbiurokratyzowany, źle ustawiony aparat administracji gospodarczej nie tylko krępował zalewem przepisów, a nieraz i nieudolnością inicjatywę zakładów i ich załóg, lecz i nie pozwalał w wielu przypadkach na realizację zasady zdrowego rozsądku w działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PiotrJaroszewicz">Klasa robotnicza i inteligencja pracująca nie chcą dalej tolerować nieudolności, lecz poprzez swój udział w radach robotniczych chcą decydować o tym, aby produkować więcej, taniej i lepiej i tą drogą przyczynić się bezpośrednio do podniesienia stopy życiowej własnej i całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PiotrJaroszewicz">Sprawa powołania rad robotniczych wiąże się nierozerwalnie z rozszerzeniem samodzielności i uprawnień przedsiębiorstw produkcyjnych. Rada Ministrów podjęła odpowiednią uchwałę, w której zagwarantowana została daleko posunięta samodzielność przedsiębiorstw w zakresie planowania produkcji, inwestycji, zaopatrzenia, zbytu i gospodarki powierzonymi środkami. Nie może być bowiem mowy o samorządzie bez rozszerzenia samodzielności przedsiębiorstw produkcyjnych, jak nie może być mowy o rozszerzeniu uprawnień przedsiębiorstw produkcyjnych bez powołania rad robotniczych.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PiotrJaroszewicz">Samodzielność przedsiębiorstw i samorząd robotniczy — to dwie przesłanki nowej organizacji socjalistycznego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PiotrJaroszewicz">Trzecią, również ważną i niezbędną podstawą tej organizacji powinien być jasny i mobilizujący system bodźców ekonomicznych, materialnego zainteresowania załogi w rezultatach pracy przedsiębiorstwa. Przedłożona wraz z ustawą o radach robotniczych ustawa o udziale załóg w zyskach przedsiębiorstw, w postaci zreformowanego funduszu zakładowego, stanowi postęp na tej drodze — postęp na miarę obecnych możliwości naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PiotrJaroszewicz">Chciałbym z naciskiem podkreślić, że projekt ustawy o funduszu zakładowym — słusznie zresztą krytykowany za jego zbyt ramowy charakter — stanowi jednak duży krok naprzód w stosunku do obowiązującego dekretu z 1955 r. Ustawa ta stanowi bowiem, że wysokość odpisów na fundusz zakładowy nie jest ograniczona i zależy wyłącznie od uzyskanych przez załogę wyników ekonomicznych w produkcji. Ogranicza się jedynie tę część funduszu zakładowego, którą przeznacza się na wypłaty gotówkowe dla załogi, przy czym w podstawowych dla naszego kraju gałęziach przemysłu ustawa przewiduje możliwość wypłacenia 13-ej pensji dla wszystkich zatrudnionych w zakładzie, oczywiście pod warunkiem wygospodarowania niezbędnych dla tego celu środków finansowych i wewnętrznych rezerw danego przedsiębiorstwa. Ustawa o funduszu zakładowym tworzy więc dostatecznie wysokie bodźce materialnego zainteresowania załogi w walce o lepszą i tańszą produkcję, o ład i porządek, o dyscyplinę w zakładach produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PiotrJaroszewicz">Rady robotnicze i związane z nimi usamodzielnienie przedsiębiorstw nie są pomyślane ani przez Rząd, ani przez klasę robotniczą jako odwrót od gospodarki planowej ku jakiemukolwiek typowi gospodarki burżuazyjnej. Obcięliby tego może nasi wrogowie, zdecydowanie nie chcę tego klasa robotnicza. Nam chodzi nie o osłabienie, lecz w istocie rzeczy o wzmocnienie gospodarki planowej przez prawidłowe powiązanie planowania centralnego z maksymalnym polem działania dla inicjatywy zakładów, przez obcięcie biurokratycznych narośli i zastąpienie metod administracyjnych metodami ekonomicznego oddziaływania, zapewniającymi racjonalność gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PiotrJaroszewicz">Dlatego też, podnosząc rolę przedsiębiorstwa, nie wolno nam zarazem przekroczyć granicy, która zapewnia minimum centralnego planowania w podstawowych wskaźnikach. Utrzymane zostają więc w gestii państwa kluczowe warunki planowania i centralnego kierownictwa podstawowymi procesami socjalistycznej reprodukcji.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PiotrJaroszewicz">Nie przesądzając jeszcze metod i ostatecznego zakresu planowana, zatrzymujemy ideę planowania jako zasadniczy czynnik gospodarki socjalistycznej. Odejście od tej metody byłoby krokiem wstecz.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PiotrJaroszewicz">Decentralizacja gospodarki, którą obecnie przeprowadzamy, nie może być rozpatrywana jako cel sam w sobie. Chodzi nam o większą efektywność ekonomiczną i tylko takie kroki można uznać za słuszne, które do tego rodzaju rezultatów prowadzą. Czy byłoby słuszne np. przeprowadzenie decentralizacji rozumianej jako przejście od produkcji na podstawie wysoko skoncentrowanego przemysłu kluczowego — do produkcji na bazie rozproszonych i oderwanych od siebie przedsiębiorstw? Oczywiście nie. Im wyższy szczebel rozwoju gospodarczego — tym większa waga koncentracji produkcji i większe znaczenie prawidłowej koordynacji i planowego kierowania z punktu widzenia gospodarki narodowej jako całości. Jednak planowa koordynacja i kierownictwo nie mogą, jak dotąd, rozmieniać się na drobne, nie mogą oznaczać przesadnej i szkodliwej „opieki” nad przedsiębiorstwami, lecz powinny skupiać się na sprawach zasadniczych i decydujących.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PiotrJaroszewicz">Rady robotnicze będą czynnikiem podniesienia planowości na wyższy szczebel, będą czynnikiem zabezpieczającym realność planu i świadome jego wykonywanie. Właśnie rady robotnicze przez sprawowanie wyznaczonych im ustawą funkcji stworzą formy planowania, nadzoru, kontroli i kierownictwa, w których rozwijać się będzie i rozszerzać samodzielność przedsiębiorstw produkcyjnych oraz wykształcane będą skuteczniejsze niż dotąd metody zarządzania i gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#PiotrJaroszewicz">Formalnie przez cały powojenny czas obowiązywało u nas hasło: „klasa robotnicza współgospodarzem kraju”. Wcielanie tego hasła w życie nie uzyskało dotąd skonkretyzowanych dostatecznie form. W naszych warunkach jakże często wulgaryzowano istotę i rolę prawidłowych stosunków w procesie produkcji. Zwłaszcza zaś znaczenie właściwego systemu bodźców ekonomicznych, nieodłącznie związanych w naszych warunkach z działaniem prawa wartości. Przywrócić należy znaczenie tych bodźców i ich rolę w rozwijaniu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#PiotrJaroszewicz">U niektórych ludzi rodzą się wątpliwości, czy przez powołanie do życia rad robotniczych wstępujemy na słuszną drogę rozwoju, czy rzeczywiście mieć one będą tak wielkie znaczenie dla wszystkich stron naszego życia. Trzeba, wydaje się, spojrzeć na tę sprawę z dwóch punktów widzenia.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#PiotrJaroszewicz">Po pierwsze — rady robotnicze muszą być ujmowane nie w izolacji, lecz jako element całokształtu procesu demokratyzacji naszego życia politycznego i gospodarczego. I o tyle tylko mają sens. Mogą się one rozwijać tylko w warunkach zacieśnienia więzi między Partią a klasą robotniczą, w warunkach jawności życia politycznego, w warunkach odrzucenia wszelkich biurokratycznych form zarządzania. Mogą się one, jednym słowem, rozwijać wraz z rozkwitem wszystkich innych form demokracji socjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#PiotrJaroszewicz">Z drugiej strony rady robotnicze przez fakt ich istnienia i działalności będą aktywnie i twórczo oddziaływać na inne dziedziny demokracji. Rosnąć będzie świadomość klasy robotniczej i jej poczucie gospodarza kraju. Zmieniać się będzie pod wpływem rad robotniczych system zarządzania gospodarką narodową. Trudno w tych warunkach nie dostrzegać rewolucjonizującego charakteru rad robotniczych.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#PiotrJaroszewicz">Wprowadzenie rad, robotniczych wymaga jeszcze dalszej pracy nad ich doskonaleniem. Tym uzasadnia się między innymi ramowość przedłożonej ustawy. Chodzi o wypracowanie konkretnych form, odpowiadających specyfice gałęzi produkcji i samego przedsiębiorstwa. Chodzi o to, by uniknąć jakiegokolwiek biurokratycznego nacisku przy powoływaniu rad robotniczych i wypracowywaniu ich statutów. Rady robotnicze muszą być bliską, własną i zrozumiałą sprawą każdej załogi. Nadgorliwość w postaci narzucania rad tam, gdzie nie ma ku temu pędu, albo w postaci narzucania gotowych recept ich funkcjonowania — może pogrzebać tę piękną ideę.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#PiotrJaroszewicz">Ustawa, mimo jej ramowego charakteru, nadaje radom robotniczym zdecydowany charakter. Stanowi ona, że rada robotnicza jest najwyższą władzą wewnątrz przedsiębiorstwa, władzą zarządzającą przedsiębiorstwem w imieniu załogi. Demokratycznie wybierana w drodze tajnego głosowania rada decyduje o wszystkich najważniejszych sprawach zakładu, jak plan produkcji, inwestycje, czy regulamin wewnętrzny przedsiębiorstwa. Organem wykonawczym rady robotniczej jest dyrekcja przedsiębiorstwa, na czele której stoi dyrektor, mianowany przez władze nadrzędne w oparciu o uchwałę rady.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#PiotrJaroszewicz">Jest to bardzo istotna zmiana w dotychczasowym systemie wysuwania i mianowania dyrektorów zakładów. Nie należy jednak żałować dotychczasowego systemu. Najpoważniejszą jego luką była zasada nie pytania się załogi przy mianowaniu dyrektorów. Dlatego mianowano w niektórych gałęziach przemysłu część takich dyrektorów, którzy nie dorośli do tej roli, nie umieli kierować zakładami i nie zdobyli nigdy zaufania załogi. W procesie powstawania rad robotniczych i przyjmowania przez nie swej roli musieli odpaść dyrektorzy „przywożeni w teczkach” na zakłady, ludzie niedołężni, zbiurokratyzowani. Praktyka wysuwania nowych kandydatów na dyrektorów przez załogi wskazuje, że dobierają one z reguły inżynierów mocnych technicznie, znanych i szanowanych wśród załogi. Jednocześnie załogi okazują poparcie wyłonionym dyrektorom, poprawiają dyscyplinę pracy, dbają więcej o produkcję, o ład i porządek w zakładzie. Negatywne przypadki w tej dziedzinie są bardzo nieliczne.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#PiotrJaroszewicz">Czy nowa pozycja dyrektora oznacza skrępowanie jego samodzielności? Pomijam już fakt, że dotychczasowe prawa dyrektora, formalnie bardzo szerokie a w praktyce ograniczone potokiem przepisów administracyjnych i ingerencją różnych władz i instancji politycznych i społecznych, były w znacznym stopniu fikcją, niezwykle utrudniającą kierowanie zakładem. Tym, którzy obawiają się, że wraz z radą robotniczą tworzy się jeszcze jedną władzę, że tak zwany trójkąt w fabryce przekształci się w czworokąt, należy wyjaśnić, że powołanie rady robotniczej oznaczać musi ograniczenie wszelkiej niesłusznej ingerencji w sprawy administracji zakładu. W ten sposób wzrośnie autorytet dyrekcji, oparty o kolektywną pomoc i rozwagę rady robotniczej, a wraz z tym otwierają się możliwości dla swobodnej i twórczej działalności dyrekcji, dozoru i inteligencji pracującej w naszych zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#PiotrJaroszewicz">Każdy rozumie, że nie jest rzeczą możliwą wypracować od razu gotowe formy i wcielić je w życie jednorazowym aktem. Nie mamy gotowego naszego modelu gospodarczego, gotowych form i recept, dających się natychmiast zastosować. Ten model i te formy musimy wypracować i sprawdzać w toku działania. Wprowadzenie rad robotniczych jest początkiem sprawy, pierwszym krokiem naszych poszukiwań idących w kierunku wypracowania nowych środków, nowych rozwiązań w dziedzinie zarządzania gospodarką narodową i wydatnego podniesienia jej rezultatów. Szukamy drogi właśnie w rozwinięciu szerokiej inicjatywy klasy robotniczej, która uogólniona w wyniku doświadczeń dać może — nie wątpimy w to — duże rezultaty. Chcemy wykorzystać i uruchomić wszystkie walory, jakie daje samodzielności produkcyjna przedsiębiorstwa i rozwinięcie pełnej inicjatywy załóg.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#PiotrJaroszewicz">Przyjęcie ustawy o radach robotniczych stawia przed Partią, Rządem, przed klasą robotniczą i inteligencją techniczną, przed ekonomistami, pracownikami administracji gospodarczej — niezmiernie skomplikowane zadania w dziedzinie nowego ujęcia problemów ekonomicznych, organizacji przemysłu, rolnictwa, transportu, handlu. Stoi przed nami zadanie wypracowania nowych form polskiego modelu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#PiotrJaroszewicz">Chcemy wypracować nowy system planowania, system rzeczywiście funkcjonującego rozrachunku gospodarczego, system cen, płac i innych bodźców materialnego zainteresowania załóg, zaopatrzenia, zbytu, kooperacji, organizacji przemysłu — z wykorzystaniem wszystkich najlepszych doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#PiotrJaroszewicz">Nasi inżynierowie i ekonomiści powinni podejść z pełnym zrozumieniem do twórczego opracowywania stojących przed nami problemów ekonomicznych, powinni podnieść rangę nauki o socjalistycznym przedsiębiorstwie, tak zaniedbaną dotąd w warunkach biurokratyzacji metod kierowania gospodarką.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#PiotrJaroszewicz">W związku z tym właśnie poważną rolę odegrać mogą eksperymenty, podejmowane przez niektóre przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#PiotrJaroszewicz">Decyzje o powołaniu rad robotniczych, o rozszerzeniu uprawnień przedsiębiorstw i o funduszu zakładowym nie rozwiązują bowiem od razu wszystkich problemów, nie dają i dać nie mogą pełnego materiału dla opracowania nowego modelu socjalistycznej gospodarki. Jest wiele zagadnień, które nie mogą być rozstrzygnięte już dzisiaj w skali całej gospodarki, a które trzeba najpierw sprawdzić eksperymentalnie, jak np. oprocentowanie środków trwałych i obrotowych, nowe ujęcie problematyki inwestycji, kapitalnych remontów, funkcjonowania tzw. przemysłu terenowego i sposobu jego zarządzania, planowania produkcji czystej itp.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#PiotrJaroszewicz">Te eksperymenty, których rzecz jasna nie może być wiele, a które należy rozwijać przede wszystkim w przemyśle surowcowym, mogą dostarczyć wiele cennego materiału dla wypracowania naszego modelu gospodarczego. Materiał ten przeanalizowany, sprawdzony przez ekonomistów, stworzy podstawę do dalszych zmian w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Przedłożenie projektów ustaw o radach robotniczych i o funduszu zakładowym świadczy o tym, że Partia i Rząd wkroczyły zdecydowanie na drogę przemian, mimo całej złożoności i trudności zadania.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#PiotrJaroszewicz">W imieniu Rządu zwracam się do Wysokiego Sejmu o uchwalenie ustaw w brzmieniu przedłożonym przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca Komisji poseł Zofia Zemanek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZofiaZemanek">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Przemysłu i Komisji Spraw Ustawodawczych Sejmu chcę przedstawić rządowy projekt ustawy o radach robotniczych do zatwierdzenia na obecnej sesji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZofiaZemanek">Projekt ten jest pierwszym ustawowym aktem wprowadzającym zasadnicze zmiany w systemie zarządzania naszą gospodarką, pierwszym dokumentem określającym warunki do urzeczywistnienia władzy ludu — podstawowego postulatu socjalistycznej demokracji. Rady robotnicze to ważne ogniwo dyktatury proletariatu, to gwarancja postępu społecznego, to przywrócenie właściwego sensu socjalizmowi.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZofiaZemanek">Zrodziły je wielkie, pełne napięcia dni naszego października, dni naszej polskiej rewolucji, które pokazały przywiązanie klasy robotniczej i całego narodu do wielkiej, najbardziej humanistycznej idei — idei socjalizmu, oczyszczonej z ciężkich wypaczeń, skażeń i zafałszowań, pokazały siłę i wielkość idei, która wyzwala najlepsze, najszlachetniejsze siły, przywraca pełną godność człowieka. Wytarty frazes o przodującej roli klasy robotniczej stał się w tych dniach rzeczywistością, kształtującą po nowemu naszą socjalistyczną demokrację.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZofiaZemanek">W tej atmosferze i z tych dążeń wyrosły nowe formy ustrojowe. Są nimi rady robotnicze — nowe, żywe formy udziału pracujących w rządzeniu, wpływające w zasadniczy sposób na kształtowanie się naszego modelu gospodarczego i społecznego.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZofiaZemanek">Wyjście naprzeciw inicjatywie klasy robotniczej, ujęcie w akt ustawodawczy jej dążeń i doświadczeń jest widomym znakiem, że władza w Polsce jest władzą ludu pracującego, jest reprezentantem jego zamierzeń i jego prawdziwych interesów.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ZofiaZemanek">Projekt ustawy nie rozstrzyga i nie może rozstrzygać jeszcze wszystkich spraw, określających pełny udział klasy robotniczej w zarządzaniu siwą fabryką i współrządzenia krajem. Ale jest pierwszym śmiałym krokiem na tej drodze, ramowo określającym zasady, w które załogi przedsiębiorstw wniosą własną treść, zależnie od konkretnych warunków, krokiem, wytyczającym kierunki dalszego rozwoju aktywności społeczno-politycznej załóg, niezbędnej dla pogłębienia demokracji robotniczej i udziału ludzi pracy w rządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ZofiaZemanek">Rady robotnicze — jak wykazują ostatnie, brzemienne w doświadczenia dni — wyrastają prawidłowo, na gruncie świadomej, twórczej aktywności załóg i dlatego nie powinny być tworzone w trybie administracyjnych zarządzeń.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#ZofiaZemanek">Z wprowadzeniem rad robotniczych wiąże się konieczność wypracowania odpowiednich form związanych ze specyfiką przedsiębiorstwa, co wymaga — rzecz jasna — czasu. Dlatego też projekt ustawy nie wybiega naprzód, a proponuje w art. 1 projektu, aby ustawa objęła tymczasowo państwowe przedsiębiorstwa przemysłowe, budowlane i państwowe gospodarstwa rolne, z tym, że art. 19 projektu przewiduje delegację dla Rady Ministrów do rozszerzenia przepisów ustawy na przedsiębiorstwa nie wyliczone w art. 1.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#ZofiaZemanek">Rada robotnicza, wybrana w tajnym, demokratycznym głosowaniu przez całą załogę przedsiębiorstwa, w składzie której w miarę możliwości powinno być 2/3 robotników, zarządza przedsiębiorstwem pozostającym ogólnonarodową własnością w imieniu całej załogi, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i na podstawie zadań wynikających z narodowego planu gospodarczego (o czym mówi przede wszystkim art. 2 ust. 1 i 2).</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#ZofiaZemanek">Elastyczne określenie składu rady w niczym nie przekreśla zagwarantowanej tajnością wyborów inicjatywy załogi, a jest tylko podkreśleniem słusznej kierunkowo roli robotników produkcyjnych w radzie. Demokratyczny charakter rady określa również art. 5 ustęp 1, który mówi o obowiązku składania sprawozdań z działalności rady przed załogą, jak również ust. 3 tego artykułu, wymagający, aby wszelkie sprawy o zasadniczym znaczeniu dla przedsiębiorstwa, a szczególnie sprawy związane z podziałem funduszu zakładowego, lub części zysku przypadającej załodze, rozważane były na zebraniach załogi.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#ZofiaZemanek">Projekt zawiera również wskazówkę dla rady robotniczej, że w sprawach szczególnie uzasadnionych może się ona odwoływać do woli załogi, przeprowadzając w tym celu referendum (art. 5 ust. 4).</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#ZofiaZemanek">Art. 3 projektu wymienia przykładowo uprawnienia rady robotniczej, które stanowią rozwinięcie i realne zagwarantowanie postawionego na wstępie założenia, że rada robotnicza zarządza przedsiębiorstwem. To podstawowe założenie uzasadnia również zamieszczenie w projekcie przepisu, zapewniającego radzie robotniczej wpływ na obsadzenie stanowiska dyrektora (art. 13). Wszystkie inne stanowiska pracy w przedsiębiorstwie, łącznie ze stanowiskiem zastępcy dyrektora będą w przedsiębiorstwach, gdzie powstaną rady robotnicze, w wyłącznej gestii dyrektora i rady robotniczej. Dla pełniejszego wyrażenia i podkreślenia tej intencji, zawartej w projekcie ustawy, Komisja Spraw Ustawodawczych proponuje wnieść do projektu uzupełnienie anulujące art. 14 dekretu o przedsiębiorstwach państwowych z dnia 26 października 1950 r.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#ZofiaZemanek">Uprawnienia zastrzeżone dla rady robotniczej odzwierciedlają postulaty wysuwane w toku dyskusji nad projektem. Skłaniając się przy tym do dezyderatów wysuwanych przez działaczy związkowych projekt zastrzega, że uchwały rady robotniczej w sprawach dotyczących płac, funduszu zakładowego, wewnętrznych regulaminów przedsiębiorstwa, jak również w sprawach dotyczących zagadnień bytowo-socjalnych oraz bezpieczeństwa i higieny pracy, powinny być podejmowane w porozumieniu z radą zakładową. Odzwierciedla to art. 4 przedstawionego projektu.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#ZofiaZemanek">Wprowadzenie wspomnianego wymogu zabezpiecza udział organizacji związkowej w decydowaniu o sprawach, które jak najżywotniej interesują związki zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#ZofiaZemanek">Rada robotnicza powinna działać kolegialnie, w związku z tym jej decyzje mogą zapadać tylko w drodze uchwał podejmowanych na posiedzeniach (art. 9). Postulat jawności jest zapewniony art. 10, który przewiduje prawo udziału każdego pracownika na posiedzeniu rady.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#ZofiaZemanek">Celem jak najściślejszego związania rady robotniczej z załogą i zapobieżenia zurzędniczeniu, zbiurokratyzowaniu jej członków należało zastrzec, że pełnienie mandatu członka rady nie zwalnia pracownika od pełnienia obowiązków wynikających ze stosunku pracy (art. 11).</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#ZofiaZemanek">Projekt pozostawia załodze swobodę w ustaleniu struktury organizacyjnej rady robotniczej, określeniu liczby członków rady, sposobu wyboru i odwoływania członków rady (z wyjątkiem zastrzeżenia tajności wyboru), czasokresu kadencji itd. W tym przedmiocie zawarte są w projekcie wskazania kierunkowe oraz postanowienia, że wspomniane zagadnienia powinien uregulować uchwalony przez załogę statut rady robotniczej oraz regulamin wyborów rady. Dzięki temu ramowe przepisy ustawy mogą być dostosowane przez załogę do potrzeb konkretnych przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#ZofiaZemanek">Przyznając załodze oraz działającej w jej imieniu radzie robotniczej uprawnienia gospodarza przedsiębiorstwa, należało wyraźnie sprecyzować stanowisko dyrektora przedsiębiorstwa. Projekt staje na stanowisku, że dyrektor jest kierownikiem przedsiębiorstwa i wykonawcą woli załogi, wyrażonej w formie uchwał rady robotniczej. Dyrektor obowiązany jest kierować działalnością przedsiębiorstwa i ponosi za nią odpowiedzialność. W działalności swej dyrektor ma obowiązek postępować zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i zarządzeniami jednostki nadrzędnej, realizować zadania planowe oraz stosować się do zgodnych z prawem uchwał rady robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#ZofiaZemanek">Projekt przewiduje, aby dla lepszej koordynacji pracy rady z pracą dyrekcji dyrektor z urzędu wchodził do prezydium rady, wyłączając jednak możliwość piastowania przez niego funkcji przewodniczącego rady. Poprawka wniesiona przez Komisję Przemysłu idzie dalej i proponuje, aby przewodniczącym lub zastępcą rady nie mógł być nie tylko dyrektor, ale również żaden z jego zastępców.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#ZofiaZemanek">Okoliczność, że dyrektor jest kierownikiem przedsiębiorstwa, prowadzi w konsekwencji do przyjęcia zasady, że reprezentuje on przedsiębiorstwo na zewnątrz, zawiera wszelkie umowy i składa oświadczenia w imieniu przedsiębiorstwa, z zachowaniem obowiązujących w tym przedmiocie przepisów prawnych, decyduje w sprawach personalnych oraz dokonuje wszelkich innych czynności, które wypływają z obowiązku kierowania przedsiębiorstwem i zapewnienia należytej organizacji procesu produkcyjnego i zbytu produktu (art. 14).</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#ZofiaZemanek">Dyrektor obowiązany jest wykonywać uchwały rady robotniczej. W przypadku podjęcia uchwały sprzecznej z przepisami prawa lub obowiązującym planem dyrektor ma obowiązek wstrzymać jej wykonanie z jednoczesnym odwołaniem się do całej załogi, zawiadomieniem rady robotniczej i właściwej jednostki nadrzędnej, która obowiązana jest podjąć w tej sprawie odpowiednią decyzję (art. 15 ust. 1).</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#ZofiaZemanek">Wysoki Sejmie! Rządowy projekt ustawy przedstawiony do rozpatrzenia Sejmowi jest niewątpliwie znamieniem nowych czasów, czasów, kiedy ustawodawstwo wychodzi naprzeciw inicjatywie robotniczej i z uogólnień doświadczeń narodu czerpie inspiracje dla praw. Projekt ustawy nie rozwiązuje trudności istniejących w naszej gospodarce, ale stwarza warunki pełnego odpowiedzialności uczestniczenia w usuwaniu tych trudności świadomym, patriotycznym siłom naszego narodu. Dokument przedstawiony nie jest dokumentem końcowym naszej drogi, ale jest jej początkiem, początkiem epoki, która grzebiąc wielowiekowe czasy pogardy, poniżeń i upokorzeń, przywraca pełną godność człowiekowi i prawo do walki o szczęście.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#ZofiaZemanek">Komisja Przemysłu i Komisja Spraw Ustawodawczych po rozważeniu projektu i wprowadzeniu poprawek wnoszą o zatwierdzenie rządowego projektu ustawy wraz z poprawkami Komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#ZofiaZemanek">Jednocześnie Komisje kierując się zrozumieniem konieczności wiązania sprawnego rozwoju pracy rad robotniczych z dalszym postępem w dziedzinie samodzielności przedsiębiorstw, wyrażającym się w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#ZofiaZemanek">1) w zmianie systemu centralnego planowania,</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#ZofiaZemanek">2) w opracowaniu nowego systemu bodźców ekonomicznych, zwłaszcza systemu cen i −</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#ZofiaZemanek">3) w zastąpieniu dotychczasowych form i metod zarządzania gospodarką, szczególnie na szczeblu centralnych zarządów i resortów gospodarczych, nowymi formami i metodami — wnoszą do Sejmu projekt rezolucji, wzywającej Rząd do prowadzenia dalszych prac zmierzających do pogłębiania samodzielności przedsiębiorstw oraz zasadniczych przemian zmierzających do przejścia do systemu planowania ekonomicznego.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanDembowski">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie zreferowanej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o radach robotniczych, wraz z przyjętymi przez Komisje Przemysłu oraz Spraw Ustawodawczych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał od głosu? Jedna osoba.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o radach robotniczych uchwalił przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JanDembowski">Obecnie przystępujemy do przegłosowania projektu rezolucji Komisji Przemysłu do ustawy o radach robotniczych, zamieszczonej w druku nr 135 na str. 2.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej rezolucji, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że rezolucja została przez Sejm jednomyślnie przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansowo-Budżetowej o projekcie ustawy o funduszu zakładowym (druki nr 125 i 131).</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Ryszard Nieszporek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardNieszporek">Wysoki Sejmie! Szeroki ruch, który ogarnia klasę robotniczą, mający na celu naprawę naszej ekonomiki i uzdrowienie gospodarki, wyrażający się m. in. słusznym dążeniem do bezpośredniego zarządzania przez robotników swoimi zakładami pracy, znajduje swój wyraz w przedstawionej Wysokiej Izbie ustawie o radach robotniczych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RyszardNieszporek">Ustawa o radach robotniczych sama przez się nie usprawni jeszcze naszej gospodarki narodowej. Należy równocześnie stworzyć bodźce materialnego zainteresowania załóg wynikami pracy przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RyszardNieszporek">Słusznym i prawidłowym rozwiązaniem tej sprawy byłoby zapewnienie załogom udziału w zyskach przedsiębiorstwa. Realizacja tej zasady nie jest jednak w pełni możliwa przy obecnym stanie naszej ekonomiki. Obowiązujący bowiem system cen, trudności w zaopatrzeniu materiałowym, uniemożliwiające w wielu zakładach rytmiczność produkcji, organizacja zbytu wyrobów — sprawiają, że często wyniki przedsiębiorstw nie odzwierciedlają wyników pracy załóg.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RyszardNieszporek">Stąd też Komisja proponuje na rok 1957 tymczasowe rozwiązanie zagadnienia poprzez ustawę o Funduszu Zakładowym na rok 1957.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#RyszardNieszporek">Biorąc pod uwagę możliwości budżetowe naszego państwa oraz te wszystkie czynniki, o których była mowa, projektowana ustawa podnosi znacznie wysokość środków funduszu zakładowego, nie określa bowiem górnej granicy odpisów, o ile mają one służyć na wydatki związane z budownictwem mieszkaniowym oraz remontami mieszkań pracowniczych. Natomiast wypłaty na nagrody i świadczenia, związane z potrzebami pracowników, zostały podniesione do 8,5% funduszu płac przedsiębiorstwa, co w zasadzie daje możliwości uzyskania dla dobrze pracujących załóg tzw. trzynastej pensji.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#RyszardNieszporek">Projektowana ustawa w całości przekazuje gospodarkę tym funduszem radom robotniczym i radom zakładowym, wskazując jedynie ogólne wytyczne co do przeznaczenia funduszu.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#RyszardNieszporek">Ustawa nie precyzuje szczegółowych warunków tworzenia funduszu zakładowego, a wyznacza ogólny warunek: osiągnięcie dodatnich wyników ekonomicznych. Nie precyzuje podstaw jego obliczania, przez co stwarza szerokie możliwości indywidualnego rozstrzygnięcia tej sprawy dostosowanego do konkretnych potrzeb branżowych. Nie ustala też w sposób sztywny metody obliczania funduszu zakładowego.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#RyszardNieszporek">Ramowość ustawy o funduszu zakładowym wymaga jak najszybszego opracowania zarządzeń wykonawczych, precyzujących bliżej warunki tworzenia i zasady obliczania funduszu zakładowego w poszczególnych resortach. Okres do 31 stycznia 1957 r., wyznaczony przez ustawę na opracowanie rozporządzeń wykonawczych, powinien pozwolić resortom oraz związkom zawodowym na przygotowanie zarządzeń w oparciu o szeroką dyskusję zainteresowanych załóg, ekonomistów i działaczy gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#RyszardNieszporek">Komisja Finansowo-Budżetowa, przedkładając Wysokiej Izbie projekt ustawy o funduszu zakładowym, proponuje uchwalić ustawę w brzmieniu przedłożonym przez Komisję i równocześnie wezwać Rząd do przygotowania przez 1957 rok takich warunków ekonomicznych, które by umożliwiły załodze, począwszy od 1958 r., udział w zyskach przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#RyszardNieszporek">Obywatele Posłowie otrzymali poprawki wniesione przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#RyszardNieszporek">Chciałem jeszcze podkreślić, że Komisja proponuje uchwalenie rezolucji, która by zobowiązała Rząd do zapewnienia w przyszłym roku warunków do stworzenia pracownikom możliwości udziału w zyskach zakładu.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#RyszardNieszporek">Proszę Wysoki Sejm o przyjęcie projektu niniejszej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanDembowski">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie zreferowanej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy więc do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o funduszu zakładowym, wraz z przyjętymi przez Komisję Finansowo-Budżetową poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam że Sejm ustawę o funduszu zakładowym jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JanDembowski">Przystępujemy do przegłosowania projektu rezolucji Komisji Finansowo-Budżetowej do ustawy o funduszu zakładowym, zamieszczonej w druku nr 131, str. 1 i 2.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej rezolucji, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymuje? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że rezolucja została jednomyślnie przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansowo-Budżetowej o projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JanDembowski">a) o zmianie dekretu o podatku dochodowym (druki nr 127 i 133),</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JanDembowski">b) o zmianie dekretu o postępowaniu podatkowym (druki nr 128 i 134).</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Józef Noga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JózefNoga">Wysoka Izbo! Przedstawione Wysokiej Izbie przez Rząd dwa projekty ustaw:</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JózefNoga">1) o zmianie dekretu o podatku dochodowym i −</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JózefNoga">2) o zmianie dekretu o postępowaniu podatkowym — zawierają doniosłe zmiany w dotychczasowym prawie podatkowym, gdyż przewidują poważne obniżenie skali podatku dochodowego od gospodarki nieuspołecznionej oraz zagwarantowanie praworządności w postępowaniu podatkowym przy jego jednoczesnym poważnym zdemokratyzowaniu.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JózefNoga">Jakie są źródła i cel tych zmian?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JózefNoga">Skala podatku dochodowego, biegnąca obecnie od 5% przy dochodzie rocznym 3.600 zł do 80% przy dochodzie rocznym ponad 162 tys. zł, nie była zmieniana od 1952 r. Od tego czasu — jak wiadomo — zmieniły się warunki gospodarcze w kraju, a szczególnie znaczenie miała tu zmiana cen w 1953 r. Pociągnęła ona za sobą zmianę wysokości obrotów i dochodów podatników w górę, co z kolei prowadziło do przesuwania się podatników na wyższe stopnie skali podatkowej, gdzie obowiązywała wyższa stawka podatku.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JózefNoga">Przy zmienionej sile nabywczej pieniądza zjawisko to było odczuwane przez podatników jako chęć likwidacji, przy pomocy podatku, działalności gospodarczej rzemiosła i innych rodzajów działalności gospodarki nieuspołecznionej. Przy tak wysokiej progresji podatkowej rzemieślnikom nie opłacało się rozwijać na szerszą skalę produkcji towarów i świadczenia usług, gdyż za duża część wypracowanych nadwyżek podlegała odprowadzeniu na podatek. W tym stanie rzeczy wystąpiło prawie powszechne zaniżanie zgłaszanych przez podatników do opodatkowania obrotów i dochodów, a ze strony aparatu podatkowego dążenie do urealniania tych zgłoszeń m. in. przy pomocy obywatelskich komisji podatkowych, które w swych ustaleniach nie były związane przepisami dekretu o postępowaniu podatkowym i nie miały obowiązku uzasadniania swych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JózefNoga">W ten sposób postępowanie podatkowe dotknięte zostało wzajemną nieszczerością, tak ze strony podatników, jak i aparatu finansowego, co daje pole do nadużyć i bądź krzywdzenia podatników, bądź uszczuplania dochodów skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JózefNoga">Taki system, nawet przy wprowadzeniu zryczałtowanego opodatkowania dla rzemiosła, nie mógł i nie może sprzyjać rozwojowi rzemiosła. Z takim systemem nie można byłoby pomyślnie realizować ostatnio podjętych uchwał Partii i Rządu w sprawie rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JózefNoga">Biorąc pod uwagę potrzebę szybkiego i poważnego rozwoju produkcji i usług rzemieślniczych, konieczność dodatkowego zatrudnienia w rzemiośle paruset tysięcy ludzi, zachodzi potrzeba stworzenia w systemie podatkowym warunków jak najbardziej sprzyjających temu rozwojowi. Obok wprowadzenia stabilności podatkowej dla większości rzemiosła w postaci zryczałtowanych form opodatkowania, środkiem zmierzającym do tego celu będzie:</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JózefNoga">1) poważne złagodzenie skali podatkowej — czemu czyni zadość projekt noweli dekretu o podatku dochodowym;</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JózefNoga">2) ułożenie stosunków między podatnikami a aparatem podatkowym na płaszczyźnie uczciwego, obywatelskiego wywiązywania się podatników z obowiązków wobec państwa w warunkach pełnej praworządności — czemu czyni zadość projekt noweli dekretu o postępowaniu podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JózefNoga">Przechodząc do szczegółowego omówienia proponowanych zmian Komisja Finansowo-Budżetowa pragnie skierować uwagę Wysokiej Izby na następujące zasadnicze zagadnienia zawarte w projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JózefNoga">Do ustawy o zmianie dekretu o podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JózefNoga">Projekt przewiduje:</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JózefNoga">1) podwyższenie minimum dochodu wolnego od opodatkowania z 3.600 zł na 6.600 zł rocznie, tak jak to jest w podatku od wynagrodzeń;</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JózefNoga">2) ustalenie skali podatkowej od 5% przy dochodach rocznych 6.600 zł do 65% przy dochodach rocznych ponad 300 tys. zł z tym, że obniżka skali jest większa przy niższych dochodach i sięga tam około 50%, mniejsza zaś jest przy wyższych dochodach, gdzie wynosi od około 20 do 40%;</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JózefNoga">3) zniesienie zasady kumulowania dochodów podlegających podatkowi dochodowemu z przychodami podlegającymi podatkowi od wynagrodzeń, która to zasada obecnie obowiązuje, jeżeli dochód przekracza kwotę 10.800 zł rocznie. Celem tej zmiany jest złagodzenie obciążenia podatkowego w szczególności w tych przypadkach, gdy wynagrodzenie osiągają członkowie rodziny, których dochód podlega łącznemu opodatkowaniu z dochodem podatnika.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JózefNoga">Projekt przewiduje również zwolnienie dzierżawców gospodarstw rolnych od podatku dochodowego oraz zniesienie kumulacji dochodów z gospodarstw rolnych z dochodami ze źródeł nierolniczych, osiąganymi przez rolników.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JózefNoga">Obok tych zmian projekt zawiera przepisy mające na celu złagodzenie obciążenia podatkowego dla przedsiębiorstw sezonowych, a także w takich przypadkach, jak unieruchomienie źródła przychodów z przyczyn niezależnych od woli podatnika (np. choroba, czasowe zamknięcie przedsiębiorstwa na skutek decyzji władz itd.) lub zastąpienie dotychczasowego źródła przychodów innym (np. likwidacja jednego zakładu i otworzenie w zamian innego). Zmiana ta ma na celu zrealizowanie zasady, by od dochodu tej samej wysokości, osiągniętego z jednego źródła czynnego przez cały rok lub z kilku źródeł zmieniających się w ciągu roku, podatek był wymierzany w tej samej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#JózefNoga">Ponadto projekt zrównuje dotychczasowe granice dochodów, przy których stosuje się zniżki i zwyżki rodzinne, z odpowiednimi granicami obowiązującymi w podatku od wynagrodzeń, wychodząc z założenia, że podobnie jak przy minimum wolnym od opodatkowania, tak i przy zniżkach rodzinnych dotychczasowe zróżnicowanie nie ma uzasadnienia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#JózefNoga">Do ustawy o zmianie dekretu o postępowaniu podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#JózefNoga">Jeśli chodzi o ten projekt, to najważniejszą zmianą zawartą w nim jest zniesienie dotychczasowych obywatelskich komisji podatkowych i powołanie na ich miejsce nowych — fachowych komisji podatkowych złożonych z podatników i działaczy gospodarczych, zatrudnionych w jednostkach gospodarki uspołecznionej, znających problematykę rzemiosła, handlu i usług.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#JózefNoga">Dotychczasowe obywatelskie komisje podatkowe orzekały o wysokości podstaw opodatkowania podatkami obrotowym i dochodowym jednostek gospodarki nieuspołecznionej tylko w sprawach przekazanych przez organy finansowe, przy czym — jak już wspomniałem — nie były związane przepisami dekretu o postępowaniu podatkowym i nie miały obowiązku uzasadniania swych postanowień.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#JózefNoga">Zgodnie z projektem, nowe komisje podatkowe będą orzekały o wysokości podstaw opodatkowania przy wymiarze podatków obrotowego i dochodowego od jednostek gospodarki nieuspołecznionej oraz przy załatwianiu środków odwoławczych. Komisje podatkowe będą ponadto opiniowały środki odwoławcze, przesyłane do drugiej instancji. W sprawach ryczałtów podatkowych komisje podatkowe będą orzekały lub opiniowały stosownie do przepisów o tych ryczałtach.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#JózefNoga">Komisje będą rozpatrywały wszystkie sprawy przy udziale kierownika organu finansowego i przedstawiciela właściwej organizacji samorządu gospodarczego lub zawodowego.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#JózefNoga">Przed wydaniem orzeczenia odmiennego od wniosku podatnika komisja podatkowa będzie obowiązana wezwać podatnika celem złożenia wyjaśnień ustnych lub pisemnych. W innych przypadkach komisja będzie mogła wezwać podatnika do złożenia wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#JózefNoga">W uzasadnionych przypadkach kierownik organu finansowego będzie miał prawo sprzeciwu przeciwko orzeczeniom komisji podatkowej; sprzeciw będzie rozpatrywała komisja odwoławcza przy udziale podatnika.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#JózefNoga">Takie ustawienie zakresu działania komisji podatkowych zagwarantuje tym komisjom wpływ na opodatkowanie podatkami obrotowym i dochodowym w zasadzie wszystkich podatników.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#JózefNoga">Obok tej zasadniczej zmiany projekt wprowadza inne ważne zmiany w postępowaniu podatkowym, jak:</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#JózefNoga">— skrócenie okresu przedawnienia prawa dokonania wymiaru,</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#JózefNoga">— obowiązek wstrzymania przez organy finansowe poboru spornej kwoty podatku, jeśli odwołanie podatnika nie zostało rozstrzygnięte w terminach określonych dekretem o postępowaniu podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#JózefNoga">Ponadto projekt zawiera szereg innych korzystnych zmian dla podatników, a także rozszerza uprawnienia terenowych organów finansowych w zakresie procedury podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#JózefNoga">Ogólnie biorąc projekt ten jest poważnym krokiem w kierunku pogłębienia demokratyzacji, zagwarantowania praworządności, rozszerzenia uprawnień terenowych rad narodowych i podniesienia roli samorządu gospodarczego w sprawach podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#JózefNoga">Jakie mogą być skutki finansowe proponowanych zmian?</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#JózefNoga">Jeżeli chodzi o skutki finansowe wypływające z obniżenia skali podatkowej, to mając na uwadze fakt, że dotychczasowe podstawy opodatkowania są w zasadzie zniżone z przyczyn, o których już wspomniałem, należy oczekiwać, że na przestrzeni pewnego okresu czasu podatnicy poprawią w górę swe zgłoszenia o wysokości dochodów, że zlikwiduje się w tym względzie tolerancję ze strony aparatu podatkowego i w ten sposób, przy jednoczesnym znacznym rozwoju działalności gospodarczej rzemiosła, osiągnie się w przyszłości wpływy podatkowe nie mniejsze od obecnych. Proces ten nie może być jednak dokonany jednorazowo, gdyż zbyt głęboki przeskok z dotychczasowej bazy opodatkowania do nowej bazy opodatkowania, a także utrzymanie ryczałtów na dotychczasowym poziomie, przy tak poważnie obniżonej skali podatkowej byłyby bardzo trudną operacją.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#JózefNoga">Z tej przyczyny należy liczyć się z pewnym spadkiem wpływów z podatku dochodowego w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#JózefNoga">Rozwiązanie to jest także wyrazem stanowiska samorządu gospodarczego, którego wnioski uwzględnione zostały w obu projektach ustaw. Przyjmując te wnioski samorządu gospodarczego można liczyć na jego poparcie przy prawidłowym ustalaniu podstaw opodatkowania, jako też przy realizacji podatku. I ta okoliczność przemawia również za przyjęciem proponowanej w projekcie ustawy obniżki skali.</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#JózefNoga">Komisja Finansowo-Budżetowa po wszechstronnym rozważeniu omawianych projektów ustaw uznała je za słuszne, i w związku z tym w imieniu Komisji wnoszę o uchwalenie ich przez Wysoką Izbę w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-9.38" who="#JózefNoga">Jednocześnie Komisja pragnie poinformować Wysoką Izbę, że w trakcie omawiania zreferowanych projektów ustaw Komisja podniosła szereg innych spraw z dziedziny podatkowej i w związku z tym uzyskała informację od przedstawicieli Ministerstwa Finansów, że poza zreferowanymi dwoma projektami ustaw i szeregiem innych aktów prawnych, dotyczących opodatkowania ryczałtowego, Ministerstwo Finansów opracowało już projekt rozporządzenia w sprawie przywrócenia prawa odpisów amortyzacyjnych w gospodarce nieuspołecznionej, jak również projekt zmiany dekretu o podatku obrotowym, znoszący 50% podwyżki tego podatku w przypadku odrzucenia podatnikom ksiąg i wprowadzający przywileje dla eksportu wyrobów rzemieślniczych.</u>
          <u xml:id="u-9.39" who="#JózefNoga">W celu szerokiego poparcia rozwoju produkcji i usług na rzecz ludności Ministerstwo Finansów opracowuje także projekt ustawy o ulgach inwestycyjnych, głównie dla rolnictwa, rzemiosła i przemysłu drobnego. Projekt ten przedstawiony zostanie nowemu Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-9.40" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanDembowski">Otwieram dyskusję nad zreferowanymi projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanDembowski">Kto z Kolegów Posłów chciałby zapisać się do głosu?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JanDembowski">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie dekretu o podatku dochodowym, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Finansowo-Budżetową — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie dekretu o podatku dochodowym jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie dekretu o postępowaniu podatkowym, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Finansowo-Budżetową — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie dekretu o postępowaniu podatkowym jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnictwa o projekcie ustawy o ochronie roślin uprawnych przed chorobami, szkodnikami i chwastami (druk nr 106 i 112).</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Andrzej Toczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejToczek">Obywatele Posłowie! Analizując materiały VIII Plenum KC PZPR i IV Plenum NK ZSL dotyczące gospodarki rolnej, należy stwierdzić, że stan tej gospodarki jest w wielu wypadkach zatrważający i wymaga przedsięwzięcia wszystkich skutecznych środków celem zabezpieczenia wzrostu produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejToczek">Zagadnienie to wiąże się nierozerwalnie zarówno z postępem technicznym w rolnictwie i zwiększeniem wydajności gleby, jak również z problemem ochrony roślin uprawnych przed chorobami, szkodnikami i chwastami.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejToczek">Dotychczasowa działalność w tej dziedzinie była uwarunkowana przepisami rozporządzenia Prezydenta R.P. z 28 listopada 1927 r. (Dz. U. 108 poz. 922) ze zmianami nieznacznymi ogłoszonymi w Dzienniku Ustaw Nr 67 poz. 622 z 1932 r. i Nr 21 z 1937 r.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejToczek">Rozporządzenie to, wydane w odmiennych od naszych warunkach struktury ekonomiczno-społecznej, nie zakreśla wystarczających ram ustawowych, zapewniających właściwy rozwój produkcji rolniczej, z uwagi na odmienne założenia istniejące w chwili uchwalania tego rozporządzenia. Zwiększenie bowiem produkcji rolnej nie było w interesie właścicieli olbrzymich latyfundiów ziemskich, ponieważ prowadziło do obniżki cen za produkty rolne. Wzrost produkcji rolnej leży natomiast w interesie naszego Państwa Ludowego, zainteresowanego w zapewnieniu jak największych plonów zabezpieczających wyżywienie ludności.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejToczek">Ta sprzeczność założeń z interesami mas ludowych, przyjęta za podstawę uchwalenia ustawy z 19 listopada 1927 r., spowodowała, że w okresie lat 1945–1956 zachodziła konieczność uzupełnienia przepisów tej ustawy poszczególnymi rozporządzeniami — nieraz przekraczającymi ramy ustawy z 1927 r.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#AndrzejToczek">Ta również sprzeczność założeń ustawy z 1927 r. z interesem Państwa Ludowego powoduje konieczność wydania nowej ustawy, zapewniającej w maksymalnym stopniu zwiększenie produkcji rolnej, a tym samym uniezależnienie się od importu zboża z zagranicy — z przeznaczeniem wykorzystywanych na ten cel dewiz na inne potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#AndrzejToczek">Jakiekolwiek bowiem będą osiągnięcia techniczne w uprawie roli pozwalające na zwiększenie plonów, to brak właściwej pielęgnacji roślin uprawnych, brak właściwej walki ze szkodnikami roślinnymi nie pozwoli na podniesienie produkcji rolnej, ponieważ straty spowodowane przez szkodniki będą bardzo poważne.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#AndrzejToczek">Do walki tej winno być wciągnięte całe społeczeństwo, walka ta powinna być prowadzona jednolicie na terenie całego państwa i temu celowi służyć ma niniejsza ustawa, której projekt mam zaszczyt referować.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#AndrzejToczek">Projekt tej ustawy w sposób szczegółowy określa główne kierunki planowego działania dla ochrony roślin — do których zaliczyć należy:</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#AndrzejToczek">1) uświadomienie rolnika o niebezpieczeństwie aktualnych chorób oraz konieczność ich zwalczania;</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#AndrzejToczek">2) realizację masowej, zorganizowanej walki z chorobami i szkodnikami, opartej głownię na taktyce zapobiegania przy użyciu całego kompleksu metod i środków agrotechnicznych, mechanicznych, chemicznych i biologicznych;</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#AndrzejToczek">3) realizację zadań kwarantanny, a więc zapobieganie przed zawleczeniem nowych, groźnych chorób i szkodników z importowanymi płodami rolnymi roślinnego pochodzenia, oraz wyeliminowanie możliwości biernego rozwleczenia chorób i szkodników z towarami w obrocie wewnątrz kraju;</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#AndrzejToczek">4) wykonanie przyjętych zobowiązań międzynarodowych ochrony roślin w stosunku do Związku Radzieckiego i krajów demokracji ludowej, zgodnie z treścią zawartych konwencji (ze Związkiem Radzieckim w 1949 r., Węgierską Republiką Ludową w 1951 r., Niemiecką Republiką Demokratyczną w 1950 r., Ludową Republiką Bułgarii w 1952 r.).</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#AndrzejToczek">Zmiany w stosunku do nowej ustawy zachodzą w dwóch kierunkach, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#AndrzejToczek">1) w rozszerzeniu treści dotychczasowych przepisów, które przez to zyskały na jawności i precyzji (np. art. 2 pkt 1, art. 3 pkt 1),</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#AndrzejToczek">2) w uzupełnieniu nowymi przepisami o dużym znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#AndrzejToczek">W tych ostatnich przepisach na uwagę zasługują nieznane dotychczas w tej formie środki ochrony roślin, stanowiące tzw. kwarantannę roślin (zewnętrzną i wewnętrzną).</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#AndrzejToczek">Szczegółowe omówienie zmian i uzupełnień zawiera obszerne uzasadnienie, dołączone do projektu ustawy, określające m.in. cel i sens poszczególnych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#AndrzejToczek">W świetle tych motywów uwidocznia się nie tylko celowość nowych przepisów, ale przede wszystkim skuteczność przewidzianych nowych środków w walce o ochronę roślin uprawnych — rodzimych i importowanych.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#AndrzejToczek">Środki te umożliwiają w najbliższym okresie 1956–1960:</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#AndrzejToczek">1) Zwiększenie zaopatrzenia w środki chemiczne dla potrzeb ochrony:</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#AndrzejToczek">a) ziemniaka przed stonką (70–85% areału uprawy ziemniaka),</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#AndrzejToczek">b) zbóż i kukurydzy (do 100% areału pszenicy, jęczmienia i kukurydzy, 25% żyta i 20% owsa),</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#AndrzejToczek">c) roślin przemysłowych (przeciętnie do 75% areału),</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#AndrzejToczek">d) sadów (25% w okresie zimy i 40% drzew w okresie wegetacji),</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#AndrzejToczek">e) warzyw (50–100% areału w zależności od uprawy i zabiegu).</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#AndrzejToczek">2) Zwiększenie zaopatrzenia w selektywne środki chwastobójcze dla zabezpieczenia ok. 400 tys. ha zbóż, lnu, warzyw i innych.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#AndrzejToczek">3) Wprowadzenie do praktyki metod harmonizowania roślin (warzyw, drzew owocowych, kłębów ziemniaczanych) w okresie przechowywania.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#AndrzejToczek">4) Utworzenie niezależnie od pokrywania bieżących potrzeb — państwowej rezerwy środków z nadwyżek produkcyjnych w ilości 4–8 tys. ton na akcje interwencyjne zwalczania okresowych chorób i szkodników.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#AndrzejToczek">5) Powiększenie ilości maszyn do ochrony roślin, z wyeliminowaniem produkcji przestarzałych typów, oraz przejście na produkcję kombinowanych opylaczy drobnokroplistych oraz na aparaty skonstruowane na zasadzie silnika odrzutowego, które stanowią olbrzymi postęp w technice i ekonomice ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#AndrzejToczek">Przedstawione założenia ochrony roślin w Planie 5-letnim, możliwe do zrealizowania na podstawie projektu ustawy, zakładają zmniejszenie obecnego poziomu strat powodowanych przez choroby, szkodniki i chwasty co najmniej w 1/3, tj. o ok. 2 miliardy zł.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#AndrzejToczek">Chciałbym jeszcze zastanowić się nad sprawą walki ze szkodnikami roślinnymi prowadzonej za pomocą środków chemicznych. Zużycie środków chemicznych do zwalczania szkodników i chorób w ostatnich latach przedstawia się jak następuje:</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#AndrzejToczek">— w 1954 r. ogólne zużycie wyniosło 16.469 ton, w tym na akcję stonkową 12.935 ton;</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#AndrzejToczek">— w 1955 r. ogólne zużycie — 23.887 ton, w tym na akcję stonkową 16.535 ton.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#AndrzejToczek">Obecnie mamy ok. 20-krotny wzrost krajowej produkcji środków chemicznych w porównaniu do 1938 r.</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#AndrzejToczek">Za rok 1956 brak jeszcze danych. Według ostatnich sprawozdań zużycie środków na akcję stonkową do września br. wynosiło 13.980 ton.</u>
          <u xml:id="u-11.36" who="#AndrzejToczek">Na rok 1957 przewiduje się na potrzeby samej akcji przeciwstonkowej 18.497 ton środków chemicznych (bez rezerwy).</u>
          <u xml:id="u-11.37" who="#AndrzejToczek">W roku 1957 przemysł krajowy przewiduje dostawy preparatów bardziej skutecznych. Jednak zbyt powolnie postępują przygotowania do rozpoczęcia produkcji przez przemysł krajowy nowoczesnych preparatów organofosforowych i regulatorów wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-11.38" who="#AndrzejToczek">Dla zabezpieczenia potrzeb akcji zwalczania stonki ziemniaczanej przemysł krajowy winien jak najszybciej przystąpić do produkcji opryskiwaczy, opylaczy zawieszonych na traktorach. Według opracowanych założeń Planu 5-letniego do 1960 r. przemysł winien wyprodukować 3.900 takich aparatów. W Planie 5-letnim przewiduje się również produkcję bardziej wydajnych opryskiwaczy.</u>
          <u xml:id="u-11.39" who="#AndrzejToczek">Również przewidywane jest przeprowadzenie prób z helikopterami-śmigłowcami, które zaopatrzone w odpowiednie przyrządy opryskujące i opylające mogą oddać rolnictwu znaczne usługi. Na koniec 1960 r. przewiduje się, że będzie czynnych 30–35 sztuk helikopterów.</u>
          <u xml:id="u-11.40" who="#AndrzejToczek">Zaopatrzenie rynku w aparaturę do ochrony roślin jest jednak nadal niedostateczne. Spowodowane to jest z jednej strony niską jakością niektórych aparatów (opryskiwaczy „Tępiciel”), jak również bardzo wysoką ceną na aparaturę (np. opryskiwacz motorowy „Trojak” kosztuje ca 30 tys. zł, a ręczny opylacz 375 zł).</u>
          <u xml:id="u-11.41" who="#AndrzejToczek">Należy dążyć, do tego, aby przemysł krajowy przystąpił do produkcji tanich, wydajnych aparatów ręcznych, np. typu „Prymus” i „Konstrukcja” — typ odmienny od obecnie produkowanych.</u>
          <u xml:id="u-11.42" who="#AndrzejToczek">Organizacja i nadzór nad ochroną produkcji roślinnej podzielona jest pomiędzy podstawowe resorty, jak Ministerstwo Rolnictwa i Ministerstwo Skupu, jeśli chodzi o ochronę artykułów zbożowo-mącznych w magazynach. Zagadnienie ochrony lasów państwowych należy do kompetencji Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. Masowe akcje ochrony roślin uprawnych oraz całość zagadnień kwarantanny roślin (zagadnienie międzyresortowe) prowadzone są przez Ministerstwo Rolnictwa w oparciu o aparat rolny prezydiów rad narodowych (Służba Ochrony i Kwarantanny Roślin) i przy współudziale różnych instytucji oraz organizacji masowych działających na terenie wiejskim, mobilizujących chłopa do wykonywania konkretnych zadań.</u>
          <u xml:id="u-11.43" who="#AndrzejToczek">Dotychczasowa stara ustawa o ochronie roślin z 1927 r. jest na ogół przestarzała, posiada cały szereg luk merytorycznych i nie zapewnia Ministrowi Rolnictwa potrzebnych warunków do realizacji zadań w zakresie ochrony i kwarantanny roślin — zwłaszcza w zakresie międzyresortowym. Toteż wydane w ostatnich latach niektóre rozporządzenia wykonawcze Ministra Rolnictwa wykraczały niekiedy poza ramy starej ustawy lub w toku uzgadniania musiały być poważnie „okrojone”, np. rozporządzenie Ministra o obrocie roślinami z zagranicą, lub nie ukazały się dotychczas w ogóle, jak np. rozporządzenie Ministra o zwalczaniu mątwika ziemniaczanego (nie przeszła sprawa zakazu sadzenia ziemniaków na polach zarażonych mątwikiem przez 5 lat, jako jedyna metoda walki z tym rozszerzającym się u nas szkodnikiem).</u>
          <u xml:id="u-11.44" who="#AndrzejToczek">W tych warunkach proponowana ustawa omawiana przeze mnie i szeroko omówiona w uzasadnieniu doręczonym Obywatelom Posłom — jest słuszna i celowa.</u>
          <u xml:id="u-11.45" who="#AndrzejToczek">Po rozważeniu tego projektu ustawy na posiedzeniu Komisji Rolnej w dniu 2 listopada br. Komisja wnosi:</u>
          <u xml:id="u-11.46" who="#AndrzejToczek">Wysoki Sejm uchwalić raczy projekt ustawy o ochronie roślin uprawnych przed chorobami, szkodnikami i chwastami — zawarty w druku nr 106, z następującą poprawką:</u>
          <u xml:id="u-11.47" who="#AndrzejToczek">W art. 9 wyrazy „Minister Rolnictwa” zastępuje się wyrazami „Rada Narodowa”.</u>
          <u xml:id="u-11.48" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanDembowski">Otwieram dyskusję nad zreferowanym projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanDembowski">Gzy kto z Obywateli Posłów chcę zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ochronie roślin uprawnych przed chorobami, szkodnikami i chwastami, wraz z przyjętą przez Komisję Rolnictwa poprawką — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o ochronie roślin uprawnych przed chorobami, szkodnikami i chwastami jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JanDembowski">Proszę Obywateli Posłów o wysłuchanie dwóch komunikatów:</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JanDembowski">1) Bezpośrednio po zarządzeniu przerwy w posiedzeniu Sejmu odbędzie się w sali obrad Rady Państwa posiedzenie Rady Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#JanDembowski">2) Posiedzenie Komisji Oświaty, Nauki i Kultury odbędzie się dzisiaj, tj. 19 listopada, w sali budżetowej Domu Poselskiego bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#JanDembowski">Obecnie ogłaszam przerwę półgodzinną.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 10 min. 40 do godz. 11 min. 20.)</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#JanDembowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#JanDembowski">Komunikuję Obywatelom Posłom, że Rada Seniorów postanowiła zwołać posiedzenie Sejmu na jutro, na godz. 16. Na posiedzeniu tym Delegacja Partii i Rządu, która przebywała w Moskwie, złoży sprawozdanie z rozmów z towarzyszami radzieckimi.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#JanDembowski">Jednocześnie komunikuję, że Rada Seniorów wysłuchała informacji o pracach Komisji powołanej do rozpatrzenia sprawy zmian w Ordynacji wyborczej oraz do opracowania projektów ustaw o odwoływaniu posłów i radnych. Komisja poinformowała Radę Seniorów, że opracowane zostały wstępne projekty ustaw o odwoływaniu posłów i radnych. Komisja nie uznała za celowe przedstawianie tych projektów do uchwalenia na obecnej sesji, ponieważ nie dojrzały one jeszcze do tego.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#JanDembowski">Komisja uznała, że bardziej zaawansowane są prace nad projektem ustawy o odwoływaniu posłów i że ten projekt będzie ewentualnie mógł być w przyszłości ogłoszony do publicznej dyskusji. Projekt ustawy o odwoływaniu radnych nie dojrzał jeszcze do publikacji, ponieważ sprawa jego ostatecznego opracowania wymaga rozpatrzenia zmian w Ordynacji wyborczej do rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#JanDembowski">Oba projekty ustaw będą w każdym razie przekazane jako materiał roboczy następnemu Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o zmianie ustawy o ustroju adwokatury (druki nr 113 i 137).</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Jan Frankowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Już sama data uchwalenia ustawy o ustroju adwokatury, data 27 czerwca 1950 r., wiążąca ten akt z okresem, którego wiele „prawd” przechodzi bezpowrotnie do lamusa historii, czyni koniecznym poddanie tej ustawy szczegółowej kontroli pod kątem przydatności jej przepisów dla nowych zadań, jakie stają przed adwokaturą w okresie ogólnej odnowy naszego życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanFrankowski">Potrzebie tej dał wyraz Prezes Rady Ministrów w zarządzeniu o powołaniu Komisji Kodyfikacyjnej przy Ministrze Sprawiedliwości, wymieniając przepisy o ustroju adwokatury jako jeden z podstawowych projektów kodyfikacyjnych, których opracowanie zlecone zostało tej Komisji. Na pilność daleko idących zmian w organizacji adwokatury zwrócił także uwagę w swych uchwałach odbyty w grudniu 1955 r. IV Krajowy Zjazd Zrzeszenia Prawników Polskich.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JanFrankowski">Opracowanie nowej ustawy o adwokaturze wymaga jednak pewnego czasu, a stan rzeczy istniejący w tym zawodzie wymaga natychmiastowych zarządzeń i środków naprawy, z których bardzo istotnym jest referowany przeze mnie, uchwalony na posiedzeniu Komisji w dniu 16 listopada 1956 r. projekt ustawy o zmianie ustawy o ustroju adwokatury.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JanFrankowski">Aby w sposób właściwy ustosunkować się do proponowanych w noweli zmian przepisów o adwokaturze, konieczne jest poprzedzenie omówienia tych zmian krótką charakterystyką celu, do jakiego zmierzała nowelizowana obecnie ustawa z 1950 r., i najbardziej choćby pobieżną oceną sytuacji, jaka na tle działania tej ustawy wytworzyła się w adwokaturze.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JanFrankowski">Jak wynika z uzasadnienia projektu ustawy z 1950 r., głównym jej zadaniem było zerwanie z koncepcją adwokatury jako wolnego zawodu, którą autorzy projektu uznali za twór systemu liberalno-burżuazyjnego, a więc według ówczesnych pojęć już z tego tylko względu nieprzydatny do celów naszego Państwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JanFrankowski">Naturalną konsekwencją takiego założenia stało się ścisłe podporządkowanie adwokatury Ministrowi Sprawiedliwości, któremu zastrzeżono: wyłączną gestię w sprawach wpisu na listę adwokatów i aplikantów adwokackich, znaczne ograniczenie organów adwokatury — rad adwokackich, zwłaszcza Naczelnej Rady Adwokackiej oraz utworzenie specjalnego systemu sądownictwa dyscyplinarnego w postaci komisji dyscyplinarnych, w których czynniki spoza adwokatury (przedstawiciele tzw. czynnika społecznego i sądownictwa) majoryzowały czynnik adwokacki.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JanFrankowski">Towarzyszyła temu praktyka długotrwałego zawieszenia obieralności rad adwokackich, których składy pochodzące z nominacji Ministra Sprawiedliwości miały wyłączyć wszelkie niebezpieczeństwo samodzielnego kształtowania się oblicza adwokatury i autonomii działalności jej organów, nawet w tym okrojonym zakresie, jaki pozostawiała im ustawa.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#JanFrankowski">Miarę środków, mających zapewnić dostosowanie adwokatury do nowego, uznanego wówczas Za pożądany „modelu ludowego”, dopełniały przepisy dające Ministrowi Sprawiedliwości prawo zwalniania kandydatów do zawodu adwokackiego od wymagań wykształcenia, aplikacji, a nawet egzaminu. Przepisy te, początkowo przez Ministerstwo nie stosowane, lub stosowane z umiarem, z czasem stały się źródłem szeregu, niestety skutecznych, nacisków na Ministra Sprawiedliwości, lub ściślej — na często mało wykwalifikowanych pracowników Ministerstwa zajmujących się sprawami adwokatury, co doprowadziło do pewnego zaśmiecenia szeregów adwokackich wielu osobnikami, którzy jako jedyny tytuł swego wyróżnienia mogli przytoczyć tylko mały brak kwalifikacji zawodowych, idący niejednokrotnie w parze z brakiem kwalifikacji moralnych.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#JanFrankowski">Negatywny stosunek do adwokatury jako wolnego zawodu nie ograniczył się tylko do struktury organizacyjnej i zasad działania władz adwokackich. Stał się on również źródłem zasadniczych wątpliwości co do samej istoty funkcji adwokata, a zwłaszcza adwokata-obrońcy w sprawie karnej. Wątpliwości te zrodziły się na tle tezy o braku antagonistycznych sprzeczności między interesem Państwa Ludowego jako całości a interesem obywatela, w praktyce identyfikowanego z brakiem tych sprzeczności w ogóle, przy czym za interes Państwa Ludowego uważano w sposób bardzo uproszczony interes każdego reprezentującego je organu.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#JanFrankowski">Łączyło się to z fałszywą teorią o zaostrzaniu się walki klasowej w miarę postępów socjalizmu, której orędownicy na odcinku wymiaru sprawiedliwości głosili potrzebę wzmacniania represji karnej i siłą rzeczy musieli widzieć w adwokaturze czynnik z tego punktu widzenia podejrzany, o tendencji wręcz przeciwstawnej.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#JanFrankowski">Stąd powstała koncepcja adwokata-obrońcy, który jako współczynnik wymiaru sprawiedliwości powinien być przede wszystkim pomocnikiem sądu w wykrywaniu prawdy obiektywnej, a w dalszej dopiero kolejności — obrońcą oskarżonego.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#JanFrankowski">Stąd obserwowaliśmy w praktyce niemal groteskowe nieraz sytuacje, w których obrońca w sprawie karnej przed przystąpieniem do obrony poczuwał się do obowiązku wygłaszania czysto deklaratywnych tyrad potępiających przestępstwo jako takie, aby w ten sposób zyskać niejako glejt społeczny do obrony swego klienta. Gorzej, gdy wierząc w głoszone fałszywe teorie, albo — co było zjawiskiem częstszym i dlatego bardziej jeszcze niebezpiecznym — nie wierząc im, lecz zajmując wobec nich postawę konformistyczną, degradował szczytny zawód obrońcy człowieka do smutnej roli afirmacji kruchego często gmachu oskarżenia, przyczyniając się w ten sposób do usypiania czujności sumienia sędziowskiego i stając się przez to współwinnym wypaczeń w wymiarze sprawiedliwości, których groźne następstwa z takim trudem staramy się obecnie tam, gdzie to jest możliwe, usuwać.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#JanFrankowski">Nie czas tu i nie miejsce na bardziej szczegółowe rozważania w tym zakresie. Były to bowiem zjawiska z dziedziny ogólnych schorzeń społecznych minionego okresu, schorzeń zrodzonych z ducha stalinizmu, których pozostałości z uporem karczujemy obecnie w całokształcie naszego życia publicznego, a zwłaszcza na odcinku wymiaru sprawiedliwości, skutecznie walczącego o odzyskanie zachwianego autorytetu jego organów.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#JanFrankowski">Już w grudniu 1955 r. IV Krajowy Zjazd naczelnej organizacji prawniczej w naszym Zrzeszeniu Prawników Polskich w uchwalonej rezolucji wysunął postulat „podniesienia pozycji adwokatury w społeczeństwie przez dalszą pracę nad ukształtowaniem właściwej postawy zawodowej oraz moralno-politycznej adwokatów” stwierdzając, że „aby ten cel osiągnąć, Zjazd uważa za konieczne powierzenie spraw adwokatury oraz orzecznictwa dyscyplinarnego organom pochodzącym z wyboru; wybory te powinny odbyć się nie później niż w pierwszym półroczu 1956 r.”. Z jeszcze większą wyrazistością stanęły na porządku dziennym sprawy adwokatury po XX Zjeździe KPZR, a zwłaszcza po VIII Plenum KC PZPR, kiedy problemy związane z demokratyzacją naszego życia społeczno-politycznego wysunęły się na czoło jako istotny element kształtowania polskiego modelu socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#JanFrankowski">Stało się bowiem oczywiste, że jedną z podstawowych przesłanek demokratyzacji życia jest doskonalenie, wzrost samodzielności i zapewnienie skutecznego działania poszczególnych instytucji naszego Państwa Ludowego, powołanych do wykonywania odrębnych, samoistnych zadań. Okoliczność, że wszystkie te zadania są wyrazem potrzeb jednolitej władzy państwowej, władzy ludu pracującego, nie wyklucza, lecz właśnie zakłada konieczność zastosowania i kultywowania specyfiki form działania poszczególnych instytucji tam, gdzie specyfika ta stanowi nieodzowny warunek należytego wykonania funkcji przez dany organ.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#JanFrankowski">Taki stan rzeczy istnieje przede wszystkim na odcinku wymiaru sprawiedliwości, gdzie niezawisłość sędziów i podporządkowanie ich tylko ustawom musi znaleźć najbardziej pełne instytucjonalne gwarancje. Tak też, choć nie w takim samym zakresie i w odmiennych formach, przedstawia się sprawa adwokatury, której niezależność w organizacji życia wewnętrznego i wykonywaniu funkcji zawodowych stanowi conditio sine qua non wypełnienia zadań społecznych, jakie na niej ciążą.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#JanFrankowski">Wymaga to nie tylko właściwego, szerokiego ujęcia prawa obywatela do obrony w odpowiednich przepisach prawa o postępowaniu karnym, cywilnym i administracyjnym, lecz także należytego unormowania form organizacyjnych działalności adwokatury w przepisach ustawy o jej ustroju.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#JanFrankowski">Na razie mamy na tym odcinku do zanotowania korzystny fakt przeprowadzenia w sposób całkowicie demokratyczny we wszystkich istniejących w Polsce izbach wojewódzkich wyborów do rad adwokackich, na czele których po długiej przerwie stanęli ludzie powołani do kierowania sprawami adwokatury dzięki zaufaniu, jakiego udzieliło im ich środowisko zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#JanFrankowski">Referowany obecnie projekt ustawy stanowi dalszy, doraźny jeszcze, ale bardzo istotny krok na drodze instytucjonalnego udoskonalenia zasad ustroju adwokatury.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#JanFrankowski">Jeśli chodzi o ważniejsze postanowienia omawianej ustawy stwierdzić należy co następuje:</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#JanFrankowski">1) projektowana ustawa wydatnie ogranicza ingerencję Ministra Sprawiedliwości w sprawy adwokatury, umacniając tym samym słusznie rolę i znaczenie samorządu adwokackiego,</u>
          <u xml:id="u-13.21" who="#JanFrankowski">2) projektowana ustawa rozbudowuje samorząd adwokacki, którego organami są: Zjazd Adwokatury, Naczelna Rada Adwokacka, Wyższa Komisja Dyscyplinarna, Komisja Rewizyjna Naczelnej Rady Adwokackiej, wojewódzkie izby adwokackie oraz ich organy, tj. walne zgromadzenie, rada adwokacka, komisja rewizyjna, komisja dyscyplinarna,</u>
          <u xml:id="u-13.22" who="#JanFrankowski">3) projektowana ustawa słusznie przedłuża okres aplikacji adwokackiej do lat trzech.</u>
          <u xml:id="u-13.23" who="#JanFrankowski">Są to najogólniej scharakteryzowane najważniejsze postanowienia projektowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-13.24" who="#JanFrankowski">Połączone Komisje sejmowe Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych odbyły trzy posiedzenia poświęcone omawianiu projektu ustawy. Okazało się, że Związek Zawodowy Pracowników Państwowych i Społecznych, skupiający w swych szeregach pracowników sądownictwa i prokuratury, nie otrzymał w odpowiednim czasie projektu ustawy, aby mógł wyrazić swoją opinię. Początkowo odnosiliśmy wrażenie, że należy powstrzymać się z uchwaleniem ustawy, aby wszyscy zainteresowani mogli zabrać głos. Bliższa analiza wykazała jednak, że:</u>
          <u xml:id="u-13.25" who="#JanFrankowski">1) szereg zainteresowanych, jak samorząd adwokatury i Zrzeszenie Prawników Polskich — wypowiedziało swoje zasadnicze stanowisko,</u>
          <u xml:id="u-13.26" who="#JanFrankowski">2) najpoważniejsze zastrzeżenia podnoszone przez sędziów i prokuratorów dotyczą ściśle dwóch określonych zagadnień, których uregulowanie należy do przyszłej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-13.27" who="#JanFrankowski">Byłoby zatem niewłaściwe, gdyby z powodu niektórych problemów — na razie spornych, tamować uchwalenie całej ustawy, na którą czeka adwokatura.</u>
          <u xml:id="u-13.28" who="#JanFrankowski">Połączone komisje sejmowe wprowadziły kilka poprawek do rządowego projektu ustawy. Poprawki te zmierzają do dalszego umocnienia roli samorządu adwokackiego i podniesienia pozycji adwokata jako czynnika wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-13.29" who="#JanFrankowski">Wprowadziliśmy taki np. przepis, że adwokat występujący przed sądem korzysta z ochrony prawnej, podobnie jak sędzia i prokurator. Celem przyśpieszenia załatwiania spraw wpisu na listę adwokatów lub aplikantów — wprowadziliśmy ściśle określone terminy do załatwienia tego rodzaju wniosków lub odwołań. Inaczej, niż to postulował projekt rządowy — utrzymaliśmy możność odbywania aplikantury u adwokata nie będącego w zespole adwokackim.</u>
          <u xml:id="u-13.30" who="#JanFrankowski">Jeśli chodzi o te przepisy, które budziły najwięcej sprzeciwów pośród sędziów i prokuratorów, to:</u>
          <u xml:id="u-13.31" who="#JanFrankowski">1) przyjęliśmy, aby od uchwał rad adwokackich w sprawie wpisu na listę adwokatów lub aplikantów przysługiwało odwołanie do Ministra Sprawiedliwości,</u>
          <u xml:id="u-13.32" who="#JanFrankowski">2) utrzymaliśmy dotychczasowy stan prawny, jeśli chodzi o możliwość przechodzenia sędziów i prokuratorów do adwokatury i obierania siedzib w tych miejscowościach, w których pełnili funkcje sędziów lub prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-13.33" who="#JanFrankowski">Sprawy te reguluje w sposób ostateczny przyszła ustawa.</u>
          <u xml:id="u-13.34" who="#JanFrankowski">Takie rozwiązanie uważaliśmy za słuszne i odpowiadające potrzebom życia.</u>
          <u xml:id="u-13.35" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Omawiany projekt ustawy można by nazwać „Małą Konstytucją” adwokatury. Należy wyrazić życzenie, aby Komisja Kodyfikacyjna nie za długo kazała nam czekać na opracowanie nowej ustawy o adwokaturze, którą moglibyśmy określić jako „Konstytucję” bez dodatku „Mała”. Adwokatura to ważny czynnik wymiaru sprawiedliwości. Jej pozycja społeczna, należyty skład, dobre funkcjonowanie samorządu strzegącego godności i wysokiego poziomu moralnego i zawodowego swoich członków — to bardzo ważny czynnik w ugruntowywaniu praworządności, to gwarancja skutecznej realizacji praw obywatelskich, przewidzianych naszą Konstytucją. Takim prawem jest przecież prawo do obrony.</u>
          <u xml:id="u-13.36" who="#JanFrankowski">W imieniu połączonych Komisji wnoszę o uchwalenie projektu ustawy, wraz z poprawkami zawartymi w druku sejmowym nr 137.</u>
          <u xml:id="u-13.37" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanDembowski">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanDembowski">Zapisany do głosu jest poseł Leon Chajn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeonChajn">Wysoka Izbo! Chciałbym zwrócić się z tej trybuny do Prezesa Rady Ministrów w następującej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#LeonChajn">W okresie dominowania elementów bezpieczeństwa nad wymiarem sprawiedliwości, w okresie kiedy nadawano rzekomym kryteriom politycznym pierwszeństwo przed kryteriami fachowości i zawodowości — z wymiaru sprawiedliwości w latach 1949–1955 usunięto setki cennych sędziów i prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#LeonChajn">Minęło już ponad półtora roku od III Plenum Partii. Minęło niemal 10 miesięcy od XX Zjazdu KPZR. Minęło prawie 7 miesięcy od poważnych zmian dokonanych w kierownictwie Ministerstwa Sprawiedliwości. Słyszymy dość często o usuwaniu skompromitowanych elementów z magistratury sądowej i z Prokuratury Generalnej. Jednak w dalszym ciągu setki dobrych Polaków, uczciwych demokratów, ludzi mających poważne zasługi dla postępowego wymiaru sprawiedliwości — nie pracuje w wymiarze sprawiedliwości, często wegetuje na stanowisku magazynierów czy rachmistrzów w spółdzielniach pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#LeonChajn">Długa jest lista osób, których pozbawiono możności wykonywania zawodu na najwyższym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#LeonChajn">Chciałbym zwrócić się do Prezesa Rady Ministrów z zapytaniem, kiedy zostanie naprawiona krzywda setkom, a nawet tysiącom uczciwych prawników, którzy w okresie pierwszych lat Polski Ludowej oddawali wszystkie swe siły dla budowy praworządności i którzy tylko z tego tytułu, że część z nich stanowiła tak zwaną starą kadrę sądową i prokuratorską, część zaś zdecydowanie przeciwstawiała się metodom stosowanym przez bezpieczeństwo i niektóre organy prokuratorskie w wymiarze sprawiedliwości — zostali brutalnie usunięci z wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#LeonChajn">Chciałbym zwrócić uwagę na niektóre tylko nazwiska, znane powszechnie i szanowane w świecie prawniczym i społeczeństwie polskim.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#LeonChajn">Został usunięty z odpowiedzialnych stanowisk w wymiarze sprawiedliwości Kazimierz Rudnicki, jako stara kadra sędziowska. Istotnie Kazimierz Rudnicki należy do najstarszych sądowników w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki w przyszłym roku będzie obchodził 40-lecie swojej pracy w sądownictwie polskim. Należy on do tych polskich sądowników, którzy w 1917 r. na gruzach carskiej okupacji przystąpili do budowy polskiego wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki w 1905 r. należał do Koła Obrońców Politycznych, do tzw. „Ministerstwa Polskiej Biedy”, kiedy to razem z Patkiem, Szumańskim, Śmiarowskim bronili polskich rewolucjonistów przed żandarmami i przed carskimi sądami.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki należy do tych wielkich prawników, którzy w okresie Polski międzywojennej na salach sądowych prowadzili walkę z faszyzmem i reakcją.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki oskarżał Eligiusza Niewiadomskiego, zabójcę pierwszego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki oskarżał zabójcę ambasadora Związku Radzieckiego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki oskarżał zabójców pierwszej delegacji radzieckiej Czerwonego Krzyża, która przybyła do Polski dla zawarcia umowy między Związkiem Radzieckim a Polską.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki demaskował w wielkich procesach zgniliznę ustroju kapitalistycznego, występując w słynnym procesie przeciw Lindemu, prezesowi PKO.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki dzisiaj jest sędzią wojewódzkim w Krakowie, żyje w ciężkich warunkach materialnych i zajmuje się sądzeniem tzw. „pyskówek”. Z trudem, dzięki wysiłkom niewielkiej grupy osób i przy pomocy opinii, którą Kazimierz Rudnicki uzyskał we wspomnieniach tow. Bieruta, że należał do najbardziej postępowych ludzi przed wojną i okazywał wielką pomoc politycznym przestępcom — udało się utrzymać Kazimierza Rudnickiego w wymiarze sprawiedliwości, jednak na stanowisku nie odpowiadającym sylwetce i całej historii życia Kazimierza Rudnickiego. Był to ten prokurator, którego w Polsce sanacyjnej nazywano „czerwonym prokuratorem”. Był to ten prokurator, który na Zjeździe Prokuratorów z całego kraju rzucił ówczesnemu faszystowskiemu Ministrowi Sprawiedliwości Witoldowi Grabowskiemu oskarżenie — wtedy kiedy Grabowski żądał nasilenia terroru wobec komunistów.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#LeonChajn">Kazimierz Rudnicki wskazał, że komunizmu zwalczać metodą terroru nie należy i nie można i że on w tym udziału brać nie będzie. Że należy zalegalizować Partię Komunistyczną i w ramach walki ideowej zwalczać komunizm, jeżeli istnieją ku temu podstawy.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#LeonChajn">W wyniku takiego wystąpienia został Kazimierz Rudnicki niezwłocznie zdjęty ze stanowiska prokuratora apelacyjnego w Warszawie. I — powiadam — dzisiaj ten człowiek w niesłychanie trudnych warunkach materialnych wegetuje w wymiarze sprawiedliwości, na szczeblu sądzenia „pyskówek”.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#LeonChajn">W tym okresie został usunięty z Sądu Najwyższego wybitny obrońca polityczny przedwojenny Stefan Kurowski, członek Partii Komunistycznej w Polsce międzywojennej, który zmagał się z reakcyjnymi i sanacyjnymi prokuratorami na salach sądowych. Ten człowiek do dnia dzisiejszego nie wrócił do Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#LeonChajn">Nie wrócił do Sądu Najwyższego szanowany i znany działacz Stronnictwa Demokratycznego sędzia Zygmunt Kapitaniak, jeden z najwybitniejszych sędziów, jeden z wybitnych sędziów Izby Karnej Sądu Najwyższego — usunięty tylko dlatego, że w okresie okupacji był prezesem Zjednoczenia Demokratycznego i po wyzwoleniu domagał się od płk Rzepeckiego rozwiązania nielegalnych organizacji i przystąpienia do współpracy z Rządem Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#LeonChajn">Z Sądu Najwyższego został usunięty i nie wrócił Adolf Dąb, działacz Polskiej Partii Socjalistycznej przed wojną, człowiek, który przeciwstawił się metodom tego okresu w Sądzie Najwyższym.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#LeonChajn">Nie wrócili do Sądu Najwyższego wybitni prawnicy, którzy w okresie Polski Ludowej na znanych procesach przeciwko zbrodniarzom hitlerowskim oskarżali i sądzili w wielkich tych sprawach. Należy do nich wybitny prawnik Mieczysław Siewierski, Alfred Eimer, działacz Stronnictwa Demokratyczngo w Krakowie; należy do nich Tadeusz Cyprian, prokurator Najwyższego Trybunału Narodowego, który oskarżał w procesie oświęcimskim, w procesach przeciwko Foersterowi, Billerowi, Amonowi Goetowi, Rudolfowi Hoessowi i innym.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#LeonChajn">Nie wrócili do Sądu Najwyższego: działacz socjalistyczny, wybitny sędzia Mieczysław Dobrowolski, nie wrócił wybitny prawnik Stanisław Rybczyński, Jan Faber i wielu, wielu innych.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#LeonChajn">Społeczeństwo i opinia prawnicza jest zaniepokojona faktem, że w stosunku do ludzi, którzy mają piękną kartę działalności na odcinku wymiaru sprawiedliwości, po dzień dzisiejszy nie zostały przedsięwzięte konkretne kroki, praktyczne kroki w celu naprawienia szkód wyrządzonych tym ludziom i organom wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#LeonChajn">W związku z powyższym zapytuję Prezesa Rady Ministrów, czy sprawa ta będzie szybko — tak jak na to zasługuje — załatwiona i czy opinia publiczna będzie powiadomiona, że poważne grono wybitnych prawników wróci na te miejsca pracy, na które w pełni zasługuje i społeczeństwo obdarza ich pełnym zaufaniem.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanDembowski">Czy jeszcze kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o ustroju adwokatury, wraz z przyjętymi przez Komisje Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie ustawy o ustroju adwokatury jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o uregulowaniu zaległych roszczeń dodatkowych ze stosunku pracy (druki nr 130 i 138).</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Stanisław Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławKowalczyk">Wysoki Sejmie!. Przedłożony do rozpatrzenia Sejmowi projekt ustawy w sprawie uregulowania zaległych roszczeń dodatkowych ze stosunku pracy określa zasady zorganizowanego sposobu naprawiania zaistniałych w ubiegłym okresie łamania ustawodawstwa pracy — błędów i wypaczeń w zakresie warunków pracy i płacy. Dokonywane w owym czasie zmiany warunków pracy i płacy pozostają w całym szeregu przypadków w sprzeczności z obowiązującymi układami zbiorowymi pracy oraz obowiązującym ustawodawstwem pracy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławKowalczyk">W ciągu kilku lat, a szczególnie w drugiej połowie sześciolatki, wydawano decyzje, które uszczuplały lub pozbawiały poszczególne grupy pracownicze nabytych przywilejów. Nie były przestrzegane ustawowe postanowienia w zakresie czasu pracy; ustalano zasady ograniczające prawa do dopłat za pracę w godzinach nadliczbowych, lub dopłat tych nie stosowano z powodu nie zabezpieczenia na ten cel odpowiednich kwot w planie funduszu płac. Wiele rozgoryczenia spowodowało pozbawienie niektórych grup pracowniczych uprawnień do deputatów węglowych. Istnieją takie zarządzenia, na podstawie których w jednym i tym samym zakładzie pracy jednym pracownikom przyznano ekwiwalent za węgiel, a drugim nie przyznano — dlatego tylko, że rozpoczęli pracę po wejściu tegoż zarządzenia w życie.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławKowalczyk">Wiele konfliktów spowodowało zarządzenie Przewodniczącego PKPG w sprawie zmiany cen i płac, wydane w wykonaniu uchwały Rady Ministrów z dnia 3 stycznia 1953 r., które mimo podwyższenia cen węgla i wielu innych artykułów utrzymało wysokość ekwiwalentów za należne pracownikom świadczenia na poziomie nie podwyższonych cen sprzed 3 stycznia 1953 r. I tak, mimo ustalonej państwowej ceny węgla w tym okresie na 300 zł, ekwiwalent za deputat płacono nadal po 95 lub 111 zł za tonę.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#StanisławKowalczyk">Pracownikom przemysłu spirytusowego, mimo wzrostu ceny wódki, ekwiwalent wypłacano nadal po 96 zł, zamiast 242 zł.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#StanisławKowalczyk">Podobna sytuacja występuje w innych przypadkach. Pracownikom biur projektowych hutnictwa i chemii przy zmianie płac odebrano prawo do ekwiwalentu pieniężnego za deputat węglowy przysługujący im na podstawie Układu Zbiorowego Pracy, którego nikt nie wymówił ani nie zmienił.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#StanisławKowalczyk">W niektórych przypadkach pozbawiono pracowników posiadanych uprawnień do krótszego czasu pracy, jak np. pracowników banków, którzy do 1951 r. pracowali w soboty 5 godzin, a następnie w wyniku zarządzenia ministra — 7 godzin.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#StanisławKowalczyk">Przykładów takich można by mnożyć daleko więcej. Według posiadanych materiałów roszczenia pracowników za okres ubiegły sięgają kwoty ok. 5 miliardów zł.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#StanisławKowalczyk">Gdzie tkwią źródła zaistniałej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#StanisławKowalczyk">Niewątpliwie w błędach polityki minionego okresu — polityki, jak to niektórzy określają, przycinania gdzie się da, by robić oszczędności. Sytuacja taka mogła zaistnieć także dlatego, że związki zawodowe niedostatecznie występowały w obronie praw pracowników i często aprobowały tego rodzaju stan. Trzeba tu jednak stwierdzić obiektywnie, że w wielu sprawach nie liczono się z uwagami i postulatami związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#StanisławKowalczyk">W latach poprzednich, mimo że załogi nie zgadzały się z wielu decyzjami, sprawy roszczeń nie występowały z pełną ostrością. Sprawy te nabrzmiewały w okresie przed VII Plenum KC PZPR, a szczególnie ostro wystąpiły po VII Plenum — po oświadczeniu Prezesa Rady Ministrów, że błędy muszą być naprawione i słuszne roszczenia pracowników rozpatrzone i uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#StanisławKowalczyk">Projekt ustawy został opracowany w oparciu o następujące założenia:</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#StanisławKowalczyk">Po pierwsze — przyjęto zasadę regulowania słusznych roszczeń za okres 3 lat wstecz od daty 1 lipca 1956 r., tj. od daty podjęcia decyzji o naprawieniu krzywd wyrządzonych pracownikom.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#StanisławKowalczyk">Zasada 3-letniego zwrotu należności obowiązywać będzie zarówno pracowników, z którymi trwa stosunek pracy, jak również tych pracowników, którzy w okresie lat 1953–1956 odeszli z zakładów pracy, w których pracowali w tym okresie.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#StanisławKowalczyk">Należy podkreślić, że przedstawiciele Rządu na posiedzeniu Komisji sejmowej wysuwali także, aby pracownikom, którzy odeszli z pracy, płacić należność tylko za jeden rok. Przyznanie 3-letniego okresu dla wszystkich pracowników nastąpiło po dyskusji posłów i uwzględnieniu postulatów związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#StanisławKowalczyk">Takie unormowanie wydaje się uzasadnione dlatego, by nie wracać do wielu roszczeń bardzo dawnych i nie dających się często uzasadnić. Równocześnie tak postulowany tryb załatwienia roszczeń ma swoje uzasadnienie w obowiązującym ustawodawstwie pracy.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#StanisławKowalczyk">Po drugie — roszczenia mogą być wnoszone indywidualnie lub może o ich uregulowanie występować organizacja związku zawodowego zbiorowo w stosunku do całych grup pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#StanisławKowalczyk">Projekt przewiduje upoważnienie Rady Ministrów do określenia, które z wnoszonych roszczeń nie budzą wątpliwości prawnych, i wydania decyzji uregulowania tych roszczeń przez zakłady pracy w porozumieniu z ich jednostkami nadrzędnymi.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#StanisławKowalczyk">W odniesieniu do roszczeń spornych projekt ustawy zakłada upoważnienie Rady Ministrów do przedstawienia ich Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego dla definitywnego rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#StanisławKowalczyk">Powołana przez Prezesa Rady Ministrów Komisja dla rozpatrzenia wnoszonych przez pracowników roszczeń opracowała w tej sprawie materiały i zakwalifikowała wstępnie sprawy, które jako nie budzące wątpliwości winny być zdecydowane przez Radę Ministrów, oraz zgrupowała te sprawy, które jako sporne należy przekazać do rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#StanisławKowalczyk">W celu sprawnego załatwienia uzasadnionych roszczeń pracowniczych w opracowanym równocześnie projekcie uchwały Rady Ministrów określa się ścisłe terminy wiążące administrację dla załatwienia każdej sprawy. Jest to konieczne, by pracownik szybko wiedział o decyzji, a tym samym aby w jak najkrótszym czasie doprowadzić do usunięcia wielu zadrażnień w terenie, zadrażnień, które powodują niepotrzebne spory i olbrzymie marnotrawstwo czasu wielu ludzi.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#StanisławKowalczyk">Opracowany został również projekt drugiej uchwały Rady Ministrów, zobowiązujący ministrów do zbadania w porozumieniu z zarządami głównymi związków zawodowych wszystkich aktów prawnych regulujących w danym resorcie warunki pracy i płacy. Wykryte w toku badania sprzeczności z obowiązującym ustawodawstwem pracy będą rozpatrzone przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#StanisławKowalczyk">Wydaje się to niezbędne dla doprowadzenia przepisów regulujących stosunki pracy do pełnej zgodności z zasadniczymi normami prawa, ponieważ wymaga tego nasza ludowa praworządność.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#StanisławKowalczyk">Zgodnie z uchwałą VIII Plenum KC PZPR, że „słuszne i uzasadnione roszczenia z tego tytułu powinny być uregulowane w sposób planowy w ciągu 2–3 lat, w zależności od ich wysokości i zasobów gospodarczych kraju” — art. 7 projektowanej ustawy przewiduje uregulowanie uznanych roszczeń do 300 zł jednorazowo, a wyższych ratalnie.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#StanisławKowalczyk">Sposób spłaty uznanych roszczeń określa szczegółowo projektowana uchwała Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#StanisławKowalczyk">Ponieważ sprawy roszczeń nie budzących wątpliwości zostaną załatwione w trybie uchwał Rady Ministrów, a roszczenia sporne zostaną przedstawione do decyzji Sądu Najwyższego, projekt ustawy przewiduje zawieszenie na okres 4 miesięcy postępowania w sprawie roszczeń pracowniczych w sądach i komisjach rozjemczych.</u>
          <u xml:id="u-17.25" who="#StanisławKowalczyk">Takie uregulowanie powinno z jednej strony zapobiec zbędnej pracy sądów i komisji rozjemczych, a z drugiej strony pozwoli na jednolite rozstrzygnięcie poszczególnych roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-17.26" who="#StanisławKowalczyk">Aby nie uszczuplać uprawnień pracowniczych do dochodzenia swych praw, projekt ustawy przewiduje możliwość dochodzenia swych roszczeń według zasad ogólnych przed komisją rozjemczą lub sądem.</u>
          <u xml:id="u-17.27" who="#StanisławKowalczyk">Dla zabezpieczenia prawidłowości realizacji projektowanej ustawy połączone Komisje Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych wnoszą o uchwalenie przez Sejm następującej rezolucji:</u>
          <u xml:id="u-17.28" who="#StanisławKowalczyk">„W związku z ustawą o uregulowaniu zaległych roszczeń dodatkowych ze stosunku pracy Sejm wzywa Rząd do wydania stosownych zarządzeń, aby przy rozpatrywaniu tych roszczeń mieć na względzie obowiązujące ustawy i zbiorowe układy pracy przed wykonawczymi aktami prawnymi, jeżeli te akty nie są zgodne z ustawą lub zbiorowym układem pracy”. Wysoki Sejmie! Załatwienie słusznych roszczeń załóg i poszczególnych pracowników przyczyni się niewątpliwie do naprawy atmosfery w naszych zakładach. Przyjęcie projektu tej ustawy i uporządkowanie przepisów, normujących zgodnie z zasadami praworządności stosunki pomiędzy pracownikami a administracją, przyczyni się niewątpliwie do odbudowania zaufania załóg do władzy ludowej oraz umocnienia praworządności, która w minionym okresie była wielokrotnie łamana.</u>
          <u xml:id="u-17.29" who="#StanisławKowalczyk">W imieniu dwóch Komisji: Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych — wnoszę o uchwalenie przez Wysoki Sejm projektu ustawy o uregulowaniu zaległych roszczeń dodatkowych ze stosunku pracy (druk nr 138) wraz z poprawkami Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanDembowski">Otwieram dyskusję. Czy kto z Obywateli Posłów chcę zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o uregulowaniu zaległych roszczeń dodatkowych ze stosunku pracy, w brzmieniu przyjętym przez Komisje Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o uregulowaniu zaległych roszczeń dodatkowych ze stosunku pracy jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanDembowski">Wysoki Sejmie! Pozostał nam do omówienia jeden tylko punkt — punkt 7. Okazało się jednak, że ten punkt wymaga jeszcze krótkiego opracowania komisyjnego.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanDembowski">Wobec tego ogłaszam następujący komunikat:</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JanDembowski">Bezpośrednio po zarządzeniu przerwy w posiedzeniu Sejmu odbędzie się posiedzenie Komisji Spraw Ustawodawczych — w sali nr 70 w Domu Poselskim.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JanDembowski">Zarządzam dłuższą przerwę.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 min. 5 do godz. 14 min. 10.)</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#JanDembowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekretach:</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#JanDembowski">a) z dnia 24 września 1956 r. w sprawie zmiany ustawy o podatku od wynagrodzeń (Dz. U. Nr 44, poz. 201),</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#JanDembowski">b) z dnia 18 października 1956 r. o ustanowieniu medalu „Za waszą wolność i naszą” (Dz. U. Nr 46, poz. 207) — druki nr 136 i do druku 136).</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#JanDembowski">Udzielam głosu sprawozdawcy dekretu o podatku od wynagrodzeń posłowi Janowi Frankowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Przedmiotem mojego sprawozdania jest dekret z dnia 24 września 1956 r. w sprawie zmiany ustawy o podatku od wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanFrankowski">Dekret jest bardzo krótki i właściwie zawiera — jak się to mówiło na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Ustawodawczych — pewnego rodzaju pełnomocnictwo dla Ministra Finansów do uregulowania całokształtu sprawy. W rezultacie tego dekretu zostało wydane rozporządzenie Ministra Finansów — zawarte w tym samym Dzienniku Ustaw — które jest wykorzystaniem treści tego dekretu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanFrankowski">W dyskusji na Komisji Spraw Ustawodawczych, której debaty trwały dość długo, zwróciliśmy krytycznie uwagę na to, że w przyszłości nie najeżałoby wydawać tego rodzaju dekretów, które zawierają tylko jak gdyby pełnomocnictwo, że powinna być po prostu od razu zrealizowana i podana treść tego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanFrankowski">To była pewna uwaga krytyczna, dotycząca że tak powiem techniki ustawodawczej — której daliśmy wyraz na posiedzeniu Komisji Spraw Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JanFrankowski">Jeżeli chodzi o merytoryczną stronę zagadnienia, związaną z samym dekretem, to muszę sięgnąć już i do rozporządzenia Ministra Finansów wydanego w oparciu o ten dekret, aby w ten sposób sam problem stał się jasny dla Kolegów Posłów.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JanFrankowski">Dokonane od dnia 1 sierpnia br. obniżenie podatku od wynagrodzeń o 30% dla pracowników fizycznych w przemyśle i budownictwie wiąże się z koniecznością uporządkowania nabrzmiałej sprawy 30% ulg dla przodowników pracy. Przez wydanie przepisów ulgi te zostały z dniem 1 sierpnia br. zniesione. W ten sposób przestał istnieć problem ulg dla przodowników pracy, który w zakładach pracy był często źle rozumiany i nie zawsze dobrze stosowany, co wywoływało różne nieporozumienia i zadrażnienia.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JanFrankowski">Zagmatwanie, jakie w tej dziedzinie wkradło się z biegiem czasu, wynikało przede wszystkim stąd, że początkowo (w latach 1947–1948) ulgi te przewidziane były jedynie dla tych przodowników pracy, którzy uzyskali państwowe odznaczenia. W późniejszych jednakże latach ulgi te były stopniowo rozciągane na coraz dalsze rodzaje pracowników, aż wreszcie rozporządzenie Ministra Skarbu z 1949 r. zezwoliło na stosowanie ich do wszystkich pracowników zatrudnionych w przemyśle i budownictwie, którzy osiągnęli wyższe kwotowo zarobki w ramach współzawodnictwa pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JanFrankowski">Warunkiem uzyskania przez danego pracownika prawa do ulgi było do 1 sierpnia 1956 r. osiągnięcie wielokrotności wynagrodzenia podstawowego w wysokości od 1,4 do dwukrotnej podstawowej płacy w ramach współzawodnictwa pracy — z zastrzeżeniem, że normy pracy i płacy były w zakładzie pracy stosowane właściwie.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#JanFrankowski">Przy zniżaniu norm osiągnięcie tych wskaźników z reguły nie było wynikiem wzmożenia wydajności pracy, a przyznawane w tych warunkach 30% ulgi nie mobilizowały do zwiększenia wydajności pracy. Natomiast w zakładach pracy, w których normy pracy i płacy nie były zaniżone, uzyskanie wielokrotności wynagrodzeń według określonych i obowiązujących wówczas przepisów było niejednokrotnie bardzo trudne. Zdarzało się także, że po zmianie norm pracy wielu pracowników traciło prawo do ulg podatkowych, co dla załogi nie było zrozumiałe. Zbyt szerokie zastosowanie ulg z tytułu przodownictwa pracy prowadziło w latach 1949–1955 do tego, że same związki zawodowe, jak również centralne zarządy przemysłu i administracje fabryczne często hamowały ich stosowanie, co wprowadzało jeszcze dalej idące nieporozumienia.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#JanFrankowski">W tych warunkach konieczne było w tych gałęziach i przedsiębiorstwach, w których stosowane były dotychczas ulgi 30%, generalne załatwienie tego problemu przez 30% obniżenie skali podatkowej, a więc właściwie poprzez rozciągnięcie ulg na wszystkich pracowników fizycznych zatrudnionych w przemyśle i budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#JanFrankowski">W ten sposób na obniżeniu skali podatku o 30% zyskali pracownicy, którzy z różnych względów nie mogli korzystać z 30% ulg z tytułu przodownictwa pracy, w tym najniżej zarabiający pracownicy fizyczni.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#JanFrankowski">Do wszystkich pozostałych kategorii pracowników zatrudnionych w innych gałęziach gospodarki narodowej, a więc np. w handlu, usługach, gospodarce komunalnej, administracji itd., nowa skala podatku od wynagrodzeń nie ma na razie zastosowania. Nie ulega jednak wątpliwości, że ten stan rzeczy nie może być utrwalony i dlatego obecną reformę podatku od wynagrodzeń należy uważać jedynie za wstęp do dalszej pełnej reformy podatku, idącej po tej samej linii. Jednakże rozciągnięcie nowej skali podatku od wynagrodzeń (obniżonej o 30%) już od 1sierpnia 1956 r. na wszystkich pracowników, zatrudnionych w całej gospodarce narodowej, nie było możliwe, gdyż kosztowałoby to około 2miliardów złotych. W chwili obecnej państwo nie dysponuje rezerwami finansowymi na pokrycie takiego ubytku w dochodach budżetowych, zwłaszcza że równocześnie stosuje się szeroko zakrojoną regulację płac.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#JanFrankowski">Przy rozciąganiu nowej, obniżonej skali podatku od wynagrodzeń na pozostałe kategorie pracowników trzeba także brać pod uwagę, że jednolite i powszechne obniżenie skali podatku od wynagrodzeń, już w chwili obecnej, oznaczałoby uprzywilejowanie osób wysoko płatnych, zwłaszcza w administracji, przy czym dla niektórych spośród tych grup oznaczałoby to niezamierzoną przez nikogo drugą podwyżkę płac, ponieważ jedną podwyżkę płac wielu pracowników z tych kategorii już w bieżącym roku uzyskało.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#JanFrankowski">Prezes Rady Ministrów oświadczył na wrześniowej sesji Sejmu, że rozciągnięcie nowej, obniżonej skali podatku od wynagrodzeń stopniowo na wszystkie pozostałe kategorie pracowników fizycznych i umysłowych — jest zamiarem Rządu.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#JanFrankowski">Szybkość, z jaką będzie można zastosować obniżoną skalę podatkową do dalszych grup pracowników fizycznych i umysłowych, zależy od rozmiarów dochodów budżetowych, na które istotny wpływ ma wydajność pracy i obniżenie kosztów produkcji.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#JanFrankowski">Przez właściwe wyjaśnienie i wskazanie naszych zamierzeń powinniśmy wpływać na mobilizację załóg do podniesienia wydajności pracy i przyśpieszenia przez to realizacji samych zamierzeń w dziedzinie podatku od wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#JanFrankowski">Chciałbym również dać wyraz tym poglądom, które ujawniły się w dyskusji na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Ustawodawczych, że powinniśmy stanowczo dążyć do tego, aby w rozsądnym terminie, to znaczy wtedy, kiedy zaistnieją odpowiednie warunki i możliwości finansowe skarbu państwa — absolutnie dążyć do zlikwidowania wszelkich różnic między pracownikami fizycznymi i umysłowymi w zakresie podatku od wynagrodzeń. To był zasadniczy, że tak powiem, problem, który zajął nam wiele czasu w dyskusji na Komisji i co do którego byliśmy wszyscy całkowicie zgodni.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#JanFrankowski">W związku z powyższym w imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych wnoszę, abyśmy zatwierdzili dekret z dnia 24 września 1956 r. o podatku od wynagrodzeń — i równocześnie abyśmy dali wyraz tym poglądom, które ujawniły się w obszernej i wszechstronnej dyskusji na tejże Komisji, uchwalając następującą rezolucję:</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#JanFrankowski">„Sejm wzywa Rząd do przedstawienia Sejmowi przy przedkładaniu budżetu na rok 1957 terminarza rozszerzania ulgowej skali podatkowej oraz sposobu jej zastosowania na dalsze kategorie pracowników fizycznych i umysłowych.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#JanFrankowski">Rząd winien wziąć pod uwagę, iż w pierwszej kolejności należy zastosować nową skalę podatkową do pracowników umysłowych zatrudnionych w przemyśle i budownictwie celem zlikwidowania zaistniałego niesłusznego podziału na pracowników korzystających i nie korzystających z ulgowej skali podatkowej”. W imieniu Komisji wnoszę o uchwalenie tych dwóch wniosków, które przedłożyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanDembowski">Wobec dokonanej przez Komisję Spraw Ustawodawczych reasumpcji uchwał zawartych w druku nr 136, wnioski zawarte w tym druku i w załączniku do niego, dotyczącym dekretu o zmianie podatku od wynagrodzeń, są nieaktualne.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanDembowski">Komisja przedkłada Sejmowi wniosek o zatwierdzone dekretu oraz projektu rezolucji, którą za chwilę odczytam.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanDembowski">Przed przystąpieniem do głosowania głos ma w imieniu posłów Stronnictwa Demokratycznego poseł Aleksander Rozmiarek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderRozmiarek">Wysoki Sejmie! Zostałem upoważniony przez posłów Stronnictwa Demokratycznego, aby złożyć wobec plenum Sejmu na dzisiejszym posiedzeniu następujące oświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AleksanderRozmiarek">W odniesieniu do dekretu z dnia 24 września 1956 r. w sprawie zmian podatku od wynagrodzeń posłowie Stronnictwa Demokratycznego są zmuszeni wstrzymać się od głosowania, a to z powodów następujących:</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AleksanderRozmiarek">1. Dekret z dnia 24 września br. składa się w całości z dwóch artykułów, które upoważniają Ministra Finansów do uregulowania tych spraw drogą rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AleksanderRozmiarek">Uważamy, że dekret powinien normować, merytorycznie te sprawy, to jest określać, jakie grupy pracownicze korzystają ze zmiany podatku od wynagrodzeń. Sprawa ta dotyczy podniesienia bytu pracowników, ma znaczenie polityczne i winna być konkretnie ustalona aktem ustawodawczym, a więc przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AleksanderRozmiarek">2. Na podstawie dekretu z dnia 24 września br. Minister Finansów wydał rozporządzenie z dnia 25 września br., którym objął tylko pracowników fizycznych — naszym zdaniem niesłusznie nie uwzględnił pracowników umysłowych.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AleksanderRozmiarek">Względy słuszności wymagają naprawienia tego błędu; chodzi zwłaszcza o pracowników umysłowych niżej zarabiających.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#AleksanderRozmiarek">W okresie minionym wydano szereg aktów prawnych, które były wyrazem niewłaściwego stosunku do inteligencji i stawiały pracowników umysłowych w gorszej sytuacji. Wysuwamy postulat usunięcia tych błędów minionego okresu w stosunku do inteligencji — tym samym jesteśmy przeciwko ich kontynuacji w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#AleksanderRozmiarek">Odnośnie rezolucji stwierdzamy, iż wskazuje ona drogę wyjścia z tej sytuacji i będziemy głosować za rezolucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanDembowski">Głos zabierze Minister Finansów ob. Tadeusz Dietrich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! W związku z toczącą się w Wysokie Izbie dyskusją nad dekretem Rady Państwa w sprawie podatku od wynagrodzeń pragnąłbym ustosunkować się do dwu odrębnych zagadnień, które na całość tej sprawy się składają.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszDietrich">Pierwszym z nich jest sprawa już nie istniejących dzisiaj ulg dla przodowników pracy.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#TadeuszDietrich">Nie będę tutaj obrazować sytuacji, jaka wytworzyła się na tym odcinku na przestrzeni od 1949 r., to znaczy od okresu kiedy było zarządzenie w sprawie ulg dla przodowników pracy, ponieważ — jak mi się wydaje — opisany przez posła Frankowskiego stan rzeczy dostatecznie przekonuje, że ulgi te należało zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#TadeuszDietrich">Jakakolwiek próba zastąpienia istniejących w tej dziedzinie przepisów jakimiś innymi, nowymi przepisami, mogła — jak na to wskazywało nam doświadczenie i próby — wprowadzić tylko jeszcze większy chaos.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#TadeuszDietrich">Oczywiście zniesienie ulg nie mogło się odbyć inaczej niż przez ich powszechne zastosowanie do wszystkich pracowników fizycznych w przemyśle i budownictwie, to znaczy w tych dwóch działach życia gospodarczego, w których te ulgi obowiązywały.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#TadeuszDietrich">Umożliwił to dekret uchwalony przez Radę Państwa. Nikt nie żywi najmniejszej wątpliwości co do tego, że w tym sensie był on konieczny i załatwił bolesną, że tak powiem, społeczną sprawę.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#TadeuszDietrich">Sprawą drugą jest zagadnienie podatkowe, które się wytworzyło w związku ze zniesieniem ulg. Wytworzyło się ono dlatego, że powstały w kraju dwie tabele podatkowe, dwie skale podatkowe — jedna niższa o 30%, stosująca się do pracowników fizycznych w przemyśle i budownictwie, i druga dawna, a więc wyższa, stosująca się wciąż jeszcze do wszystkich pozostałych pracowników fizycznych i umysłowych. Powstaje pytanie, czy wytworzony po zniesieniu ulg dla przodowników pracy stan podatkowy w kraju może być traktowany jako trwały.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>