text_structure.xml 112 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 10.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczy na posiedzeniu Marszałek Sejmu Jan Dembowski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanDembowski">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanDembowski">Prezydium Sejmu ustaliło porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia, który został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanDembowski">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanDembowski">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanDembowski">W dniu wczorajszym wpłynął do laski marszałkowskiej z inicjatywy Rządu projekt ustawy o uregulowaniu zaległych roszczeń dodatkowych ze stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanDembowski">W związku z tym Prezydium Sejmu proponuje, aby uzupełnić porządek obrad sesji przez dodanie tego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanDembowski">Czy są jakieś uwagi w sprawie tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JanDembowski">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JanDembowski">Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, uważam, że Sejm proponowane uzupełnienie porządku obrad sesji przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych o projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JanDembowski">a) o zmianie dekretu o zaopatrzeniu inwalidów wojskowych i ich rodzin (druki nr 88 i 116),</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JanDembowski">b) o zmianie przepisów o zasiłkach i pomocy dla ofiar wrogów demokratycznego ustroju Polski (druki nr 89 i 117),</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JanDembowski">c) o podwyższeniu i przywróceniu niektórych zaopatrzeń dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego, poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego (druki nr 90 i 118).</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Eugenia Pragierowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#EugeniaPragierowa">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Pracy i Zdrowia oraz Komisji Spraw Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie do decyzji projekty trzech ustaw, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#EugeniaPragierowa">— ustawy o zmianie dekretu o zaopatrzeniu inwalidów wojskowych i ich rodzin,</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#EugeniaPragierowa">— ustawy o zmianie przepisów o zasiłkach i pomocy dla ofiar wrogów demokratycznego ustroju Polski,</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#EugeniaPragierowa">— ustawy o podwyższeniu i przywróceniu niektórych zaopatrzeń dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego, poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#EugeniaPragierowa">Ustawy te stanowią nowy krok w kierunku dalszego podwyższenia świadczeń rentowych.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#EugeniaPragierowa">Wojna i okupacja doprowadziły do tego, że mamy dzisiaj na ziemi polskiej dziesiątki tysięcy inwalidów wojennych i wojskowych i takież liczne rzesze członków rodzin inwalidów pobierających zaopatrzenie ze skarbu państwa. Obecnie pobiera zaopatrzenie to około 79 tys. inwalidów, 64 tys. wdów, 23 tys. sierot i 6 tys. rodziców.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#EugeniaPragierowa">Rozpiętość rent inwalidów wojennych i wojskowych jest bardzo znaczna, z tym, że przeważają renty bardzo niskie; dotyczy to zwłaszcza inwalidów wojennych z pierwszej wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#EugeniaPragierowa">Wysoki. Sejmie! Nie mogę, mówiąc o tym opłakanym poziomie wysokości obecnych rent w dwunastym roku po wyzwoleniu, pominąć faktu, że dzisiaj dopiero zamykamy epokę, którą cechowały tak dające się we znaki społeczeństwu wypaczenia pomiędzy zadaniami produkcyjnymi i społecznymi Państwa Ludowego, tak wielkie rozbieżności między potrzebami ludności a wyznaczonymi środkami ich zaspokojenia.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#EugeniaPragierowa">W przemówieniu swym na jednej z ostatnich sesji sejmowych o pracach Rządu w dziedzinie aktualnych zagadnień gospodarki narodowej Premier Cyrankiewicz, mówiąc o funduszu płac powiększonym obecnie w skali rocznej o przeszło 7 miliardów zł, stwierdził, że „jest to największa suma na poprawę stopy życiowej użyta na wzrost zarobków w jednym roku — w całym naszym dwunastoleciu”. A przecież jest to suma wciąż niska w stosunku do naszych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#EugeniaPragierowa">Toć dopiero ustawa o Planie 5-letnim stwierdza, że „za podstawowe zadanie Planu 5-letniego należy uznać maksymalnie możliwą w obecnych warunkach poprawę stopy życiowej ludności” i — co jest niezmiernej wagi — ustanawia zarazem, że „temu zadaniu powinny być podporządkowane wszystkie proporcje planu, zwłaszcza zaś plan inwestycyjny”.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#EugeniaPragierowa">Nie mogę jednak, referując sprawę rent — i to na sesji, na której uchwalane są wytyczne kierunków rozwoju gospodarczego w Planie 5-letnim — nie zauważyć, że zagadnienie wysokości rent dotychczas w planie nie znalazło odpowiedniego wyrazu, a podkreślić pragnę, że właśnie zagadnienie rent powinno stać się w planach gospodarczych przedmiotem konkretnych ustaleń, które podobnie jak cały plan gospodarczy winny podlegać społecznej i parlamentarnej kontroli wykonania i stanowić dla ludności pracującej zapewnienie systematycznej i stałej poprawy warunków jej życia.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#EugeniaPragierowa">Projekt ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych, przedłożony Wysokiemu Sejmowi, obejmuje jedynie — jak z samego tytułu wynika — sprawy zaopatrzenia rentowego. Jako sprawozdawca Komisji do tych tylko spraw się ograniczam i nie poruszam tego zespołu zagadnień, związanych z tak zwaną produktywizacją inwalidów, z protezowaniem, z opieką itp., które dopiero łącznie z rentami dają nam całość obrazu wysiłku państwa ku ułatwieniu i podniesieniu życia inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#EugeniaPragierowa">Projekt ustawy wprowadza zmiany na lepsze w dotychczasowym stanie rzeczy. A mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#EugeniaPragierowa">— podwyżkę rent,</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#EugeniaPragierowa">— odprawę jednorazową dla wdów i rodziców, których renty nie ulegają podwyższeniu,</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#EugeniaPragierowa">— automatyczny przydział inwalidów do jednej z istniejących, ustawowo już określonych grup inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#EugeniaPragierowa">Ze świadczeń, które ustawa powiększa, wymienić należy te, które podwyższają renty dla wdów, dla sierot i dla rodziców. Obecnie 64 tys. wdów po inwalidach wojskowych, pobierających zaopatrzenia na podstawie przepisów obowiązujących przed 1 lipca 1954 r., otrzymuje renty w wysokości bardzo niskiej. Ustawa zmienia ten stan rzeczy w pewnej mierze. Tym wdowom mianowicie, które ukończyły 55 lat życia, względnie są inwalidami lub wychowują dziecko do lat 7, ustawa podnosi rentę do 110 zł miesięcznie, a dla nie pracujących — do 180 zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#EugeniaPragierowa">Pozostałym wdowom — w ilości ok. 30 tys. — które nie odpowiadają tym warunkom, wypłaci się odprawę pieniężną w wysokości ich 3-letniej dotychczasowej renty.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#EugeniaPragierowa">W. przypadkach, kiedy uprawnieni otrzymują odprawę jednorazową, zachowują jednak w każdym przypadku prawo do wszystkich świadczeń nie pieniężnych, określonych w dekrecie o zaopatrzeniu inwalidów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#EugeniaPragierowa">Ustawa podwyższa również renty rodziców po inwalidach do 110 zł dla jednego rodzica, a 150 zł dla obojga, z tym, że jeśli nie pracują i nie mają innych źródeł dochodu poza rentą — do 180 zł na jednego i 260 zł dla obojga rodziców.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#EugeniaPragierowa">Ustawa umożliwia ponowne wystąpienie o rentę tych osób, które nie zgłosiły się w ustalonym terminie. W ten sposób ustawa ponawia już zamknięte dotychczas akcje w stosunku do niektórych kategorii obywateli.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#EugeniaPragierowa">Komisje sejmowe dokonały w projekcie rządowym kilku korzystnych poprawek, zmierzających do podniesienia i ulepszenia świadczeń rentowych.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#EugeniaPragierowa">Dla inwalidów wojennych i wojskowych, dla których praca zawodowa jest z powodu ich stanu zdrowia niedostępna, albo w wysokim stopniu utrudniona, połączone Komisje Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych uchwaliły wprowadzenie podstawy wymiaru renty miesięcznej w wysokości 1.200 zł miesięcznie. Dotyczy to około 3 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#EugeniaPragierowa">Dalej Komisje zapewniły inwalidom — jak już wspomniałam — automatyczne zaszeregowanie do jednej z trzech grup, ustalając zarazem, że zaliczenie do II grupy uzasadnia już wykazanie 80% inwalidztwa (projekt rządowy przewidywał 85%).</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#EugeniaPragierowa">Wprowadzono 3-letnie odprawy pieniężne (projekt rządowy przewidywał 2-letnie).</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#EugeniaPragierowa">Dalsze korzyści dla inwalidów wojskowych i wojennych, które przewiduje ustawa, wynikają z ujednolicenia z przepisami dekretu o powszechnym zabezpieczeniu emerytalnym. A mianowicie inwalidzi, którzy mają po wyzwoleniu przepracowanych 10 lat i przestali pracować, otrzymują renty obliczone od wskazanych zarobków. Dzięki temu można obliczyć, że renty tych inwalidów zwiększą się przeciętnie o 200–300 zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#EugeniaPragierowa">Ustawa wprowadza korzystniejsze warunki otrzymywania renty dla wdów.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#EugeniaPragierowa">Również uprawnienia uczących się sierot do otrzymania renty przedłuża się do ukończenia 24 lat, a nie jak dotychczas lat 18.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#EugeniaPragierowa">Wysoki Sejmie! Nasz budżet ubezpieczeniowy wynosi przeszło 13 miliardów zł w skali rocznej. Obejmuje on ok. 6,8 miliona osób, a rencistów ok. 2,2 miliona osób.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#EugeniaPragierowa">Zwiększyliśmy budżet ten w tym roku znacznie. W skali rocznej zwiększenie to wyniesie w zakresie świadczeń na renty około 900 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#EugeniaPragierowa">Przewidujemy, że łącznie w drugim półroczu 1956 r. i w r. 1957 na poprawę rent i emerytur wydatkuje się 1.332 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#EugeniaPragierowa">Wzrost świadczeń, przewidzianych w rozpatrywanej przez Wysoki Sejm ustawie o inwalidach wojennych i wojskowych, wyniesie w skali rocznej ok. 130 mln zł, nie licząc kosztów dalszego wzrostu świadczeń uchwalonych przez Komisje, które obliczyć można na ok. 65 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#EugeniaPragierowa">Ten wzrost świadczeń oznacza zwiększenie o całą tę sumę udziału mas pracujących w dochodzie narodowym, a jednocześnie zwiększenie o tę sumę wydatków skarbu państwa na świadczenia dla obywateli.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#EugeniaPragierowa">Drugi projekt ustawy — o podwyższeniu i przywróceniu niektórych zaopatrzeń dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego ma na celu podwyższenie dotychczasowych niskich świadczeń tych osób, które pobierają zasiłki na podstawie dawnej ustawy z 1945 r.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#EugeniaPragierowa">Zasiłki wynoszą obecnie dla wdowy 156 zł i dla sieroty 115 zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#EugeniaPragierowa">Projekt przewiduje, że rodzinom pobierającym zasiłki przyznaje się zamiast tych zasiłków renty rodzinne, przyjmując za podstawę wymiaru renty 500 zł. Dzięki temu rodzinie przysługiwać będzie renta — nie zatrudnionej rodzinie — ok. 400 zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#EugeniaPragierowa">Projekt wprowadza ponadto słuszną i sprawiedliwą zasadę, a mianowicie: ponowną weryfikację uprawnień do zaopatrzeń rodzin po uczestnikach ruchu podziemnego.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#EugeniaPragierowa">Pozwolę sobie zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że w sprawozdaniu Komisji w art. 3, po słowie „zainteresowanych” należy wstawić opuszczone słowa: „złożony do dnia 31.XII.1957 r.”. co oznacza termin składania w tej dziedzinie wniosków ponownej weryfikacji rodzin.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#EugeniaPragierowa">Koszt poprawy świadczeń według niniejszego projektu wyniesie w 1957 r. i latach następnych po około 10 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#EugeniaPragierowa">Trzeci projekt ustawy, przedłożony Wysokiej Izbie — o zasiłkach pomocy dla ofiar wrogów demokratycznego ustroju Polski dotyczy niewielkiej liczby osób. Wydanie w tej materii odrębnego aktu prawnego uzasadniają względy natury społeczno-politycznej. Jak wynika z tytułu, idzie tutaj o ofiary wrogów demokratycznego ustroju Polski i rodziny tych, którzy polegli na posterunku w trudnych pierwszych latach powojennych w służbie Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#EugeniaPragierowa">Projekt wprowadza zmiany w przepisach dotychczasowych. Najważniejsza z tych zmian dotyczy tytułu świadczeń i poprawia wysokość zaopatrzenia dla osób objętych ustawą. Projekt podciąga mianowicie pomoc dla osób objętych tą ustawą, do rangi świadczeń rentowych.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#EugeniaPragierowa">Dotychczas zasiłki dla wdowy wynoszą 156 zł, a dla sierot 115 zł miesięcznie. Obecnie podstawa wymiaru renty dla osób objętych tą ustawą jest wysoka. Jest nią bowiem przeciętny zarobek tych osób, który otrzymywali bezpośrednio przed powstaniem inwalidztwa, z tym, że podstawa ta nie może wynosić mniej niż 1200 zł.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#EugeniaPragierowa">Wysoki Sejmie! Projekty referowanych przeze mnie ustaw były wiele dyskutowane i zmieniane na komisjach połączonych. Komisje rozszerzyły — jak już wspomniałam — w pewnym stopniu zasięg działania ustaw i podniosły wysokość niektórych świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#EugeniaPragierowa">Podejmując te uchwały Komisje kierowały się głęboką troską o dobro rencisty, dając wyraz pragnieniu, aby sprawy rent uzyskały właściwe co do ich znaczenia socjalnego i gospodarczego miejsce w hierarchii potrzeb państwowych. Tego domaga się dzisiaj całe społeczeństwo. Domaga się klasa robotnicza.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#EugeniaPragierowa">Pragniemy, ażeby polityka naszego Państwa Ludowego wzmocniła w całej pełni ufność obywatela, że z chwilą gdy zajdzie potrzeba, gdy nie będzie on mógł liczyć na własne siły — otrzyma dostateczną pomoc ze strony państwa. Na tym polega sens społeczny ustaw ubezpieczeniowych, na tym też winna się opierać odpowiadająca humanistycznym zadaniom polityka państwa ludowego.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#EugeniaPragierowa">Wysoki Sejmie! Uchwalając wzrost świadczeń w stosunku do świadczeń ustalonych w przepisach dotychczasowych, a tym samym wzrost wydatków ze skarbu państwa, połączone Komisje brały pod uwagę potrzeby rencistów, ale i całość możliwości finansowych państwa. Komisje brały pod uwagę przede wszystkim fakt, że konieczna a coraz bardziej pogłębiająca się walka o likwidację źródeł marnotrawstwa dochodu narodowego, o usunięcie wadliwych form zarządzania, o właściwe ustawienie bodźców ekonomicznych, umożliwi wygospodarowanie środków na pokrycie tych niezbędnych potrzeb i jak najszybsze znaczne podniesienie dzisiejszych niskich rent.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#EugeniaPragierowa">W imieniu Komisji Pracy i Zdrowia oraz Komisji Spraw Ustawodawczych mam zaszczyt prosić Wysoką Izbę o przyjęcie referowanych przeze mnie projektów ustaw, wraz z poprawkami obu połączonych Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanDembowski">Otwieram dyskusję nad zreferowanymi projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanDembowski">Do głosu zapisana jest poseł Irena Domańska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IrenaDomańska">Wysoki Sejmie! Omawiany na obecnej sesji projekt ustawy o rentach inwalidów wojennych i wojskowych jest — jak to zaznaczyła przed chwilą poseł Pragierowa — tylko jednym z zagadnień opieki nad inwalidami. Dlatego wydaje się słuszne poświęcić nieco uwagi i innym formom tej opieki.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#IrenaDomańska">Wydane w tym zakresie przez Rząd przepisy, wychodzące ze słusznego założenia konieczności roztoczenia nad inwalidami wszechstronnej opieki, nałożyły na wszystkie Ministerstwa i podległe im zakłady pracy określone obowiązki dotyczące zatrudnienia, leczenia i opieki socjalno-bytowej — Klimat minionego okresu nie sprzyjał jednak realizacji tych słusznych założeń.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#IrenaDomańska">I tak, jeżeli weźmiemy pod uwagę sprawy zatrudniania inwalidów, to mimo poważnych osiągnięć ilościowych, wyrażających się w dużej liczbie zatrudnionych inwalidów, nie idzie z tym w parze troska o jakościowe ustawienie inwalidów w pracy. Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej i jego organy terenowe nie potrafiły rozwiązać sprawy zatrudnienia w sposób zabezpieczający interesy inwalidy, a w szczególności ochronę jego zdrowia. Wysoce niedostateczna w zakładach pracy opieka nad człowiekiem w ogóle, a inwalidami w szczególności, zupełny prawie brak zainteresowania inwalidami przez organizacje związków zawodowych, to istotne czynniki, które sprzyjały na ogół systemowi „upychania” inwalidów w zakładach pracy — zamiast racjonalnego, zgodnego ze wskazaniami i przeciwwskazaniami lekarskimi doboru zajęć dla inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#IrenaDomańska">Również w tak ważnej dziedzinie przywracania inwalidom zdolności do pracy i sprawności fizycznej, jak protezowanie, jesteśmy w porównaniu z wielu krajami poważnie zacofani. Inwalidzi słusznie skarżą się na złą jakość protez, ich ciężar i małą przydatność w pracy. I tu również duży rozwój ilościowy wyprzedził znacznie troskę o jakość, a więc o ułatwienie życia inwalidom.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#IrenaDomańska">Jedną z przyczyn tego stanu jest niedostateczne oparcie działalności resortu na podstawach naukowych. Tam, gdzie chodzi o tak trudne i skomplikowane zagadnienie, jak przywrócenie inwalidzie zdolności do pracy, musi wkroczyć nauka. Toteż z uznaniem należy powitać zapowiedź Ministra Pracy i Opieki Społecznej na Komisji Pracy i Zdrowia o podjęciu prac zmierzających do powołania instytutu naukowo-badawczego rehabilitacji inwalidów. Wydaje się konieczne udzielenie resortowi daleko idącej pomocy w tym względzie i dlatego pozwalam sobie przedłożyć odpowiedni dezyderat pod adresem Rządu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#IrenaDomańska">Pragnę jeszcze zwrócić uwagę na sprawy opieki socjalno-bytowej nad inwalidami. Decydującym jest tu fakt, że sami inwalidzi odczuwają ją jako wysoce niedostateczną. Cóż z tego na przykład, że Minister Zdrowia wydał przepisy regulujące sprawę leczenia inwalidów wojennych, kiedy w praktyce wydziały zdrowia dysponują tak skromną liczbą miejsc sanatoryjnych, że tylko nieliczni mogą z tego skorzystać, a w praktyce nie wszędzie jest przestrzegane załatwianie inwalidów poza kolejką w lecznictwie otwartym.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#IrenaDomańska">Cóż z tego, że Minister Pracy i Opieki Społecznej, ministrowie resortów gospodarczych, Minister Gospodarki Komunalnej i Centralna Rada Związków Zawodowych wydali szereg słusznych wytycznych, kiedy w praktyce są one realizowane w sposób biurokratyczny, nie uwzględniający bardzo często żywotnych interesów inwalidów. Dlatego uważam za słuszne i konieczne, by wzmocnić nadzór w tych sprawach ze strony wszystkich resortów, by wzmocnić aparat rent i pomocy społecznej w radach narodowych na szczeblu miasta i powiatu, a więc tam, gdzie stoją one najbliżej człowieka, mogą znać jego troski i potrzeby i mogą skutecznie ingerować. Za niedopuszczalny należy uznać fakt, że pracownicy, którzy mają troszczyć się o inwalidów, opiekować się nimi, są odrywani do różnych akcji, po linii skupu, wykopków itp. Dokąd ma się udać inwalida, kiedy drzwi referatu są nieraz przez tydzień i więcej zamknięte na kłódkę.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#IrenaDomańska">Uważam za konieczne, aby organizacje związkowe w zakładach pracy za przedmiot szczególnych wysiłków uznały opiekę nad inwalidami, żeby prezydia rad i ich wydziały kwaterunkowe zapewniły istotne pierwszeństwo w przydziale mieszkań dla inwalidów wojennych.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#IrenaDomańska">Bardzo istotny postęp w zakresie opieki socjalno-bytowej może być osiągnięty przez włączenie inwalidów do komisji rad narodowych, poszerzenie tych komisji o aktyw inwalidzki.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#IrenaDomańska">Dużą pozytywną rolę w obronie interesów inwalidów odegra niewątpliwie organizujący się obecnie Związek Inwalidów Wojennych.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#IrenaDomańska">Uważam również, że wiele drobnych, ale jakże dokuczliwych codziennych spraw życiowych inwalidów, rencistów i ludzi starszych wiekiem mogłoby być z powodzeniem rozwiązywane przy pomocy samego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#IrenaDomańska">Wiemy, jak wiele ofiarności i dobrej woli wykazuje nasze społeczeństwo, gdy zachodzi tego potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#IrenaDomańska">Opieka kół PCK, Harcerstwa, czy takich zespołów jak komitety blokowe nad inwalidami, osobami starymi, opuszczonymi, mogłaby w poważnym stopniu przyczynić się do rozwiązania szeregu zwykłych, codziennych bolączek ludzi, którym państwo nie jest jeszcze w stanie zabezpieczyć dostatecznej opieki.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#IrenaDomańska">Wysoki Sejmie! Omawiane projekty ustaw: w sprawie zaopatrzenia inwalidów wojskowych i ich rodzin; w sprawie podwyższenia i przywrócenia niektórych zaopatrzeń dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego, poległych w walce o wyzwolenie spod najazdu hitlerowskiego; w sprawie zmiany przepisów o zasiłkach i pomocy dla ofiar wrogów demokratycznego ustroju Polski, oraz przyjęta na poprzedniej sesji sejmowej ustawa o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym — są to kolejne etapy na drodze polepszenia istniejącej sytuacji i dalszego postępu w stosunku do poprzednich świadczeń i przepisów rentowych.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#IrenaDomańska">W 1956 r. wykonanie budżetu rent wyniesie do końca roku 3.118 mln dla 1.160 tys. rencistów. Ponadto w związku z aktami prawnymi w zakresie rent wydanymi przez Radę Ministrów i uchwalonymi przez Sejm przeznaczono dodatkowo na renty poza budżetem 441 mln zł. Na rok 1957 przyznano dodatkowo 891 mln. Suma ta wzrasta progresywnie i w 1960 r. wynosić będzie o 1.238 mln zł więcej.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#IrenaDomańska">Są to sumy bez wątpienia poważne, ale daleko jeszcze nie wystarczające dla wyrównania ciężkich zaniedbań, do jakich wszyscy dopuściliśmy w ubiegłym okresie w stosunku do starców i inwalidów. Sytuacja rencistów poza pewnymi nielicznymi kategoriami, nadal pozostaje ciężka i bardzo bolesna.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#IrenaDomańska">W trakcie wykonywania Planu 5-letniego muszą znaleźć się sumy na podwyżkę rent, szczególnie dla niepracujących rencistów i niepracujących wdów; na umożliwienie progresywnego obniżania granicy wieku uprawnionych do rent (jak wiadomo granica ta w Polsce jest wyższa niż w pozostałych krajach demokracji ludowej), na wprowadzenie dodatków dla żon niepracujących rencistów, na podniesienie podstawy wymiaru rent drugiej i trzeciej grupy inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#IrenaDomańska">Rozwój nauk medycznych sprawia, że przeciętna życia ludzkiego staje się coraz dłuższa, że inwalidzi, nawet bardzo ciężko poszkodowani żyją długie lata i są niekiedy bardzo pożyteczni dla społeczeństwa. Kraje o wysokiej kulturze są krajami o wielkiej liczbie starców. Wysiłki wiedzy ludzkiej idą jednak na marne, jeśli przedłuża się starcowi czy inwalidzie lata nędzy i cierpień, pogłębia się w nim uczucie krzywdy i bezradności.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#IrenaDomańska">Musimy przywrócić inwalidom i starcom ich godność, otoczyć ich szacunkiem i głęboko humanitarną opieką.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#IrenaDomańska">Sprawa dalszego polepszenia sytuacji rencistów musi być przedmiotem stałej troski Sejmu i Rządu.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanDembowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie jeszcze zabrać głos? Przypominam, że dyskutujemy 3 projekty ustaw łącznie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanDembowski">Wobec tego, że nikt się nie zgłosił, ogłaszam dyskusję za zamkniętą.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosowali zreferowane projekty ustaw każdy osobno.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie dekretu o zaopatrzeniu inwalidów wojskowych i ich rodzin, wraz z przyjętymi przez Komisje Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie dekretu o zaopatrzeniu inwalidów wojskowych i ich rodzin jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#JanDembowski">Kto z obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie przepisów o zasiłkach i pomocy dla ofiar wrogów demokratycznego ustroju Polski, w brzmieniu proponowanym przez Komisje Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie przepisów o zasiłkach i pomocy dla ofiar wrogów demokratycznego ustroju Polski jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o podwyższeniu i przywróceniu niektórych zaopatrzeń dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego, poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego, wraz z przyjętymi przez Komisje Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o podwyższeniu i przywróceniu niektórych zaopatrzeń dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego, poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego, jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Oświaty, Nauki i Kultury oraz Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o uzyskiwaniu tytułu inżyniera (druki nr 105 i 111).</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Szczepan Szczeniowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SzczepanSzczeniowski">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Oświaty, Kultury i Nauki oraz Komisji Spraw Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić do zatwierdzenia projekt ustawy o uchyleniu ustawy z dnia 28 stycznia 1948 r. o stopniu inżyniera.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SzczepanSzczeniowski">Ustawa z 28 stycznia 1948 r. przewidywała, że stopień inżyniera można uzyskać nie tylko w drodze normalnego ukończenia odpowiednich szkół wyższych, ale też w drodze ulgowej. A mianowicie osoby, które ukończyły wyliczone w owej ustawie szkoły, takie jak np. szkoła Wawelberga i Rotwanda w Warszawie czy też Wyższa Szkoła Ogrodnicza w Cieszynie, mogły uzyskać tytuł inżyniera po odbyciu 3-letniej praktyki.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SzczepanSzczeniowski">Osoby, które ukończyły średnie szkoły techniczne, mogły uzyskać tytuł inżyniera po odbyciu bardziej długotrwałej praktyki — 7 czy też 10 lat i po złożeniu odpowiednich egzaminów.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#SzczepanSzczeniowski">Ta ulgowa droga uzyskiwania stopnia inżyniera dla osób, które dzięki swemu wykształceniu i praktyce wykazały, że posiadają odpowiedni zasób wiadomości, pozwoliła zniwelować skutki przedwojennej dyskryminacji klasowej — i z dobrodziejstw tej ustawy skorzystało ponad 6 tys. ludzi, jeśli chodzi o przemysł, oraz tysiąc kilkaset, jeśli chodzi o rolnictwo. Ustawa ta, owe ulgowe punkty pozwoliły zaspokoić bardzo duże i szybko rosnące w czasie sześciolatki potrzeby, zwłaszcza przemysłu. Te potrzeby przemysłu spowodowały też, że i kształcenie normalne inżynierów poszło drogą studiów dwustopniowych, tak że można było uzyskać dyplom po ukończeniu 3 lat studiów na politechnice.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#SzczepanSzczeniowski">W obecnym stadium rozwoju naszego przemysłu okazuje się, że musimy kłaść coraz większy nacisk na jakościową stronę. Wymagania, jakie stawia dzisiejszy rozwój przemysłu, jakie stawia postęp techniczny przed naszymi inżynierami, wywołują konieczność szerszej podbudowy technicznej i dłuższych studiów. Z tego więc powodu nie wydaje się już rzeczą celową przedłużanie obowiązywania ustawy z 1948 r.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#SzczepanSzczeniowski">Ponadto w znowelizowanej ustawie, dotyczącej szkół wyższych, Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego przeszło już na jednolite kształcenie inżynierów, a mianowicie obecnie można tytuł inżyniera, a właściwie inżyniera-magistra uzyskać po odbyciu 5-letniego normalnego studium. I wydaje się, że jest to teraz jedyna właściwa droga zdobywania nowych kadr inżynierskich, odpowiednio wykształconych.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#SzczepanSzczeniowski">Wyraz ternu daje właśnie proponowana nowelizacja, która uchylając ustawę z dnia 28 stycznia 1948 r. przewiduje jednocześnie w art. 2, że stopień inżyniera-magistra uzyskuje się w trybie i na zasadach określonych w przepisach o szkolnictwie wyższym i pracownikach nauki. Będzie to więc stopień inżyniera-magistra, a nie stopień inżyniera. Proponowany tekst noweli przewiduje jednak, że w terminie do dnia 31 grudnia 1957 r., tzn. jeszcze przeszło rok, można uzyskiwać stopień inżyniera w trybie dawniejszym, jeżeli wniosek w tej sprawie zostanie zgłoszony przed 31 grudnia 1956 r. Z tego wynika, że osoby zainteresowane mogą korzystać z dobrodziejstw dawniejszej ustawy jeszcze do końca bieżącego roku, jeżeli chodzi o zgłaszanie wniosku, a do końca 1957 r., jeżeli chodzi o praktyczne załatwienie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#SzczepanSzczeniowski">Osoby, które uzyskały tytuł inżyniera na podstawie dotychczasowych przepisów, zachowują ten tytuł. W przyszłości będzie już tylko „inżynier-magister”.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#SzczepanSzczeniowski">Jeśli chodzi o uzupełnienie wykształcenia, to obecnie Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego zorganizowało kursy zaoczne — źle się wyraziłem — właściwie studia zaoczne, a prócz tego studia wieczorowe. Zarówno studia zaoczne, jak i wieczorowe pozwalają na uzupełnienie wykształcenia wszystkim osobom zainteresowanym, tak że mogą one na tej drodze uzupełnić swoje kwalifikacje.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#SzczepanSzczeniowski">Jak wynika z tego co powiedziałem, w obecnym stadium wydaje się celową normalizacja sposobu kształcenia inżynierów-magistrów. Charakteryzując więc ogólnie projekt ustawy, można powiedzieć, że jest to projekt normalizujący, bo uchyla wszelkie ulgowe sposoby uzyskiwania stopnia inżyniera.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#SzczepanSzczeniowski">W imieniu Komisji Oświaty, Nauki i Kultury oraz Komisji Spraw Ustawodawczych wnoszę o zatwierdzenie przedłożonego projektu ustawy o uchyleniu ustawy z dn. 28 stycznia 1948 r. o stopniu inżyniera.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanDembowski">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanDembowski">Ponieważ nikt się nie zgłasza, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o uchyleniu ustawy z dn. 28 stycznia 1948 r. o stopniu inżynier, a w brzmieniu proponowanym przez Komisję Oświaty, Nauki i Kultury oraz Komisję Spraw Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o uchyleniu ustawy z dnia 28 stycznia 1948 r. o stopniu inżyniera jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JanDembowski">Wobec nieobecności sprawozdawcy Komisji Rolnictwa posła Andrzeja Toczka punkt 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnictwa o projekcie ustawy o ochronie roślin uprawnych przed chorobami, szkodnikami i chwastami (druki nr 106 i 112) — zostanie rozpatrzony na następnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez pracowników państwowych (druki nr 108 i 122).</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Tadeusz Toczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszToczek">Wysoki Sejmie! Przedłożony rządowy projekt ustawy ma na celu uregulowanie odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone obywatelom przez funkcjonariuszy państwowych na skutek niezgodnego z prawem wykonania czynności urzędowych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszToczek">Obecnie w Polsce Ludowej nie ma przepisów, które by w sposób ogólny regulowały zagadnienie odpowiedzialności państwa za takie szkody, bowiem obowiązujące tylko na terytorium byłego zaboru pruskiego „przepisy zaborcze” zostały zniesione w 1950 r. Istnieje tylko niewielka grupa szczególnych przepisów w tym względzie, wydanych zarówno w okresie międzywojennym jak i po drugiej wojnie światowej.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszToczek">Przepisy te dotyczą bardzo wąskiego odcinka działalności publicznej państwa i nie rozwiązują zagadnienia odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone obywatelowi przez jego organy i funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#TadeuszToczek">Do przepisów takich należą między innymi:</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#TadeuszToczek">1) art. 510–518 kodeksu postępowania karnego,</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#TadeuszToczek">2) art. 528 kodeksu postępowania cywilnego,</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#TadeuszToczek">3) art. 25 ustawy z 7.XI.1921 r. o przepisach porządkowych na drogach publicznych (Dz. U. Nr 89, poz. 656),</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#TadeuszToczek">4) art. 17 ustawy z 18.VII.1950 r. o dostarczaniu środków przewozowych na rzecz wojska i służby bezpieczeństwa publicznego w czasie pokoju (Dz. U. Nr 36, poz. 322),</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#TadeuszToczek">5) art. 21 i 24 ustawy z 27.IV.1951 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych (Dz. U. Nr 26, poz. 194).</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#TadeuszToczek">W Polsce przedwrześniowej, pomimo że art. 121 Konstytucji z 17 marca 1921 r. uroczyście proklamował odpowiedzialność państwa za szkody wyrządzone przez działalność urzędową jego organów niezgodną z prawem — do wydania ogólnych przepisów regulujących tę odpowiedzialność nie doszło. Ustawodawstwo obowiązujące na ziemiach centralnych, wschodnich i południowych nie przewidywało w zasadzie odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez działalność urzędową jego organów niezgodną z prawem, dopuszczając ją tylko wyjątkowo z mocy szczególnych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#TadeuszToczek">Orzecznictwo sądowe starało się choć w pewnej mierze naprawić ten stan prawny, w drodze uznawania odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez czynności urzędowe niezgodne z prawem lub obowiązkami służby, mające charakter tak zwanych „aktów zarządu”, których natura zgodnie z tym orzecznictwem jest równoznaczna z działalnością osób prywatnych. Natomiast orzecznictwo sądowe nie uznawało odpowiedzialności państwa za niezgodne z prawem lub obowiązkami służby czynności urzędowe, mające charakter tak zwanych „aktów władzy”.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#TadeuszToczek">Ten podział czynności urzędowych na „akty władzy” i „akty zarządu” stwarzał w praktyce przy rozstrzyganiu konkretnych spraw duże trudności. Zaliczenie czynności urzędowej wyrządzającej szkodę obywatelowi w praktyce sprowadzało się do podciągania przypadków pod jedną, bądź drugą kategorię, a więc bądź do aktów zarządu, za które państwo ponosi odpowiedzialność cywilną, bądź do aktów władzy, za które państwo nie ponosi żadnej odpowiedzialności. W konsekwencji sprowadzało się to do ograniczenia praw obywatela.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#TadeuszToczek">Orzecznictwo powyższe utrzymuje się również w dalszym ciągu i w Polsce Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#TadeuszToczek">Stan taki nie sprzyjał pogłębianiu zaufania społeczeństwa do władzy ludowej, jak również osłabiał system kontroli nad działalnością aparatu państwowego, rozluźniając poczucie odpowiedzialności funkcjonariuszy państwowych za bezprawne działanie wyrządzające, szkodę obywatelom.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#TadeuszToczek">Referowany przeze mnie projekt ustawy stoi na stanowisku bezpośredniej odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez czynności urzędowe funkcjonariuszy państwowych. Wprowadzenie tej odpowiedzialności państwa wypełnia lukę w naszym ustawodawstwie, znosząc wspomniany przeze mnie nieuzasadniony podział na „akty władzy” i „akty zarządu”.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#TadeuszToczek">Wprowadzenie tej odpowiedzialności jest konieczne dla realizacji w zakresie działalności urzędowej organów państwowych — zasady praworządności socjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#TadeuszToczek">Wprowadzenie tej odpowiedzialności odpowiada poczuciu prawnemu szerokich mas. Przeciętny obywatel nie może zrozumieć, ani uznać za sprawiedliwe czy słuszne, aby człowiek, który przez niezgodne z prawem wykonanie czynności służbowych przez funkcjonariusza państwowego stał się na całe życie kaleką, niezdolnym do pracy, nie mógł uzyskać od państwa żadnego odszkodowania tylko dlatego, iż uszkodzenie ciała nastąpiło przy czynności urzędowej. To samo dotyczy osób, które na skutek niezgodnych z prawem czynności urzędowych utraciły żywiciela i w ten sposób zostały pozbawione środków utrzymania.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#TadeuszToczek">Poza tym wprowadzenie odpowiedzialności cywilnej państwa przyczyni się do wzrostu zaufania społeczeństwa do organów państwowych, do zwiększenia poczucia odpowiedzialności za swe czynności u tych organów oraz do zwiększenia nadzoru i kontroli ze strony nadrzędnych organów państwowych nad terenowymi organami państwowymi. Przyczyni się niewątpliwie do usprawnienia administracji państwowej — do zmniejszenia szkód wywoływanych przez administrację państwową.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#TadeuszToczek">Za wprowadzeniem powyższej odpowiedzialności państwa przemawia — poza względami wyżej przytoczonymi — również okoliczność, iż czynności, przy których wykonaniu obywatel ponosi szkodę, są wykonywane w interesie państwa, a więc całego narodu, wskutek czego nie można w żaden sposób uzasadnić tego, by jednostka miała ponosić całkowicie ryzyko tych czynności.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#TadeuszToczek">Trzeba sobie zdawać jasno sprawę z tego, że wprowadzenie w życie ustawy o odpowiedzialności cywilnej państwa przyczyni się niewątpliwie — przynajmniej w najbliższym okresie — do zwiększenia wydatków z funduszów państwowych, jednak okoliczność ta nie powinna stanowić przeszkody do generalnego ustanowienia takiej zasady, ponieważ korzyści polityczne i moralne, jakie wynikają z wprowadzenia tej odpowiedzialności, a których nie można oceniać tylko za pomocą pieniądza, powinny odgrywać tu zasadniczą rolę. Poza tym należy przypuszczać, iż wydatki państwa na pokrycie szkód powinny z biegiem czasu, w miarę doskonalenia się kadr administracji państwowej, stale się zmniejszać.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#TadeuszToczek">Projekt wprowadza zasadę, która daje obywatelowi możność uzyskania bezpośrednio od państwa naprawienia szkody, wyrządzonej mu przez funkcjonariusza jakiegokolwiek organu państwowego w zakresie powierzonych temu funkcjonariuszowi czynności. Art. 2 projektu definiuje wyraźnie pojęcie funkcjonariusza państwowego. Za funkcjonariuszy uważa się w rozumieniu niniejszej ustawy wszystkie osoby zatrudnione w organach władzy, administracji, gospodarki państwowej i przedsiębiorstw państwowych, lub pełniące w nich służbę, nie wyłączając osób powołanych z wyboru oraz sędziów, żołnierzy Sił Zbrojnych, jak również funkcjonariuszy bezpieczeństwa publicznego, Milicji Obywatelskiej i więziennictwa. Celem uniknięcia ewentualnych nieporozumień projekt ustala wyraźnie, że w razie gdy szkoda została wyrządzona przez funkcjonariusza przedsiębiorstwa państwowego lub innej organizacji, mającej odrębną osobowość prawną, odpowiedzialność ponosi ta organizacja.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#TadeuszToczek">W przedmiocie zasad odpowiedzialności państwa projekt nie tylko odwołuje się do przepisów prawa cywilnego, ale i rozszerza je. Daje on sądowi możność przyznania poszkodowanemu przez państwo całkowitego lub częściowego wynagrodzenia szkody także i w razie braku podstaw odpowiedzialności, przewidzianych w prawie cywilnym, jeżeli za naprawieniem szkody przemawiają względy słuszności, a zwłaszcza niezdolność poszkodowanego do pracy lub ciężkie położenie materialne. Humanistyczny ten przepis (art. 5) wyjątkowego charakteru, jakkolwiek może znaleźć zastosowanie w różnorodnych przypadkach szkód powstałych na życiu, ciele i zdrowiu, to jednak przede wszystkim zmierza do uregulowania najbardziej drastycznych życiowo przypadków, kiedy to z braku wyraźnego przepisu poszkodowany (np. postrzelony przypadkowo w pościgu za przestępcą) nie miałby w ogóle możności dochodzenia od kogokolwiek wynagrodzenia wyrządzonej mu szkody. Przepis ten wychodzi z założenia, że obywatel nie może ponosić skutków działalności organu państwowego, który działa dla dobra ogółu, a zatem ujemne następstwa wynikłe z tej działalności winny obciążyć państwo jako organizację wszystkich pracujących.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#TadeuszToczek">Uzależnienie w tej sytuacji prawa do odszkodowania od oceny sądu powinno należycie zabezpieczyć prawidłowe stosowanie powyższego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#TadeuszToczek">Projekt przewiduje również prawo żądania naprawienia szkody wyrządzonej na skutek wydania bezprawnego orzeczenia lub zarządzenia. Możność dochodzenia szkody przed sądem projekt uzależnia od spełnienia jednej z trzech przesłanek, a mianowicie: od stwierdzenia w wyroku karnym, bądź w orzeczeniu dyscyplinarnym, że z winy sprawcy nastąpiło przy wydawaniu orzeczenia naruszenie prawa ścigane w trybie postępowania karnego lub dyscyplinarnego, bądź też od uznania winy sprawcy przez jego organ przełożony (art. 4).</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#TadeuszToczek">W tym stanie rzeczy przypadki odpowiedzialności państwa z tytułu szkód wyrządzonych na skutek wydanych orzeczeń lub zarządzeń zostały ujęte w zacieśnionym zakresie. Zważywszy, że poprzestanie jedynie na przypadkach, w którym stwierdzenie winy sprawcy nastąpiło w wyroku karnym, byłoby zbyt wąskie, projekt wprowadził jako dalszą możliwość stwierdzenie winy w orzeczeniu dyscyplinarnym. Aczkolwiek bowiem postępowanie dyscyplinarne rozciąga się tylko na niektórych pracowników państwowych, to jednak wprowadzenie tej przesłanki umożliwia rozszerzenie przypadków, w których może nastąpić dochodzenie od państwa odszkodowania, zwłaszcza wówczas, gdy organy powołane do ścigania nie skorzystają z możliwości wytoczenia postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#TadeuszToczek">Trzecią przesłanką, która umożliwia uzyskanie naprawienia szkody wyrządzonej przez wydanie orzeczenia lub zarządzenia, jest uznanie winy sprawcy przez jego organ nadrzędny. Wprowadzenie tej przesłanki jest celowe, ponieważ niekiedy wszczęcie bądź przeprowadzenie postępowania karnego lub dyscyplinarnego może natrafiać na poważne trudności, a ponadto zdarzają się przypadki, w których z uwagi na wyjaśniony już stan faktyczny wina sprawcy nie budzi wątpliwości. Wprowadzenie tej trzeciej alternatywy sprzyjać może często szybszemu uzyskaniu przez poszkodowanego naprawienia wyrządzonej mu szkody.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#TadeuszToczek">Odpowiedzialności państwa nie wyklucza natomiast brak stwierdzenia winy w wyroku karnym lub orzeczeniu dyscyplinarnym, jeżeli wszczęciu lub prowadzeniu postępowania stanęła na przeszkodzie okoliczność wyłączająca ściganie (np. śmierć sprawcy albo amnestia).</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#TadeuszToczek">Warto podkreślić, że projekt ustawy przewiduje naprawienie szkód wynikłych przed wejściem w życie referowanej ustawy. Stosuje się tu przepisy prawa cywilnego. Jednakże w odniesieniu do szkód, za które według dotychczasowych przepisów państwo nie ponosiło odpowiedzialności, postanowione jest, że dochodzenie ich możliwe jest w ciągu roku od dnia wejścia w życie ustawy, pod warunkiem, że nie upłynął jeszcze 3-letni okres przedawnienia, a jeżeli chodzi o wynagrodzenie szkód wyrządzonych na ciele, zdrowiu lub na skutek utraty żywiciela wynikłych ze zbrodni lub występku — termin 10-letni.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#TadeuszToczek">Postanowienia projektu nie odnoszą się do takich przypadków, w których odpowiedzialność państwa unormowana jest w przepisach szczególnych (np. w przepisach kodeksu postępowania cywilnego o odpowiedzialności za czynności komorników, w przepisach o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych, przepisach prawa lotniczego itd.).</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#TadeuszToczek">Projekt przewiduje szereg zmian przepisów kodeksu postępowania karnego i przepisów kodeksu wojskowego postępowania karnego. A mianowicie: po zmianie art. 510 kpk osoba, która została niesłusznie skazana lub oskarżona, a która bądź to skutkiem wznowienia postępowania lub rewizji nadzwyczajnej zostali uniewinniona lub skazana według łagodniejszego przepisu karnego, albo w stosunku do której postępowanie umorzono z tego powodu, że w pierwotnym postępowaniu nie uwzględniono okoliczności wyłączającej ściganie (art. 9 pkt. 1 i 2), ma prawo w myśl tego projektu do odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#TadeuszToczek">Dotychczas odpowiedzialność ta istniała tylko w wypadku uchylenia wyroku na skutek wznowienia postępowania. Uzupełnienie art. 510 kpk nowym paragrafem 3 daje możność żądania odszkodowania osobie, która została oczywiście i bezzasadnie pozbawiona wolności przez tymczasowe aresztowanie, tzn. wtedy, gdy wina sprawcy szkody nie została ustalona.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#TadeuszToczek">Termin do zgłoszenia żądania wynagrodzenia szkody zostaje z 3 miesięcy przedłużony do 1 roku, zważywszy, iż termin trzymiesięczny był zbyt krótki (art. 9 pkt 4). Termin ten w odniesieniu do przypadków, jakie nastąpiły przed wydaniem ustawy, biegnie od dnia jej wejścia w życie, z tym jednak, że uprawomocnienie się orzeczenia dającego podstawę do odszkodowania, albo zwolnienia z tymczasowego aresztu nastąpiło nie dawniej niż przed trzema laty, licząc wstecz od dnia wejścia ustawy w życie. Dzięki temu postanowieniu działaniem ustawy objęta zostanie znaczna liczba poszkodowanych, zwolnionych z aresztu w przeciągu ostatnich lat.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#TadeuszToczek">Z uwagi na to, że kodeks wojskowego postępowania karnego nie przewidywał odpowiedzialności państwa za niesłuszne skazanie w postępowaniu według tego kodeksu, a brak jest jakichkolwiek przesłanek do gorszego traktowania niesłusznie skazanych przez sądy wojskowe od niesłusznie skazanych przez sądy powszechne, projekt uzupełnia kwpk, odsyłając w przedmiocie odszkodowania za niesłuszne skazanie lub oskarżenie w sądzie wojskowym do przepisów art. 510–518 kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#TadeuszToczek">Uchwalenie przez Sejm tej ustawy przyczyni się do naprawienia wielu szkód wyrządzonych obywatelom przez organy administracji państwowej, przyczyni się do umocnienia praworządności, tak bardzo wypaczonej w poprzednich latach, a co najważniejsze — realnie zabezpieczy prawa i wolności obywatelskie zagwarantowane w naszej Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#TadeuszToczek">Komisje Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych na swym wspólnym posiedzeniu w dniu 10 listopada br. rozpatrywały projekt ustawy. Wnioski i dezyderaty wysunięte przez posłów na tym posiedzeniu przesłane zostaną Rządowi do uwzględnienia.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#TadeuszToczek">W imieniu Komisji wnoszę: Wysoki Sejm uchwalić raczy projekt ustawy o odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez pracowników państwowych — wraz z poprawkami Komisji (druki nr 108 i 122).</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów chcę zabrać głos w sprawie zreferowanego projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez pracowników państwowych, wraz z przyjętymi przez Komisje Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez pracowników państwowych jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o zmianie imion i nazwisk (druki nr 109 i 124).</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Aleksander Rozmiarek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AleksanderRozmiarek">Wysoki Sejmie! Na wstępie chciałbym stwierdzić, iż zgodnie z uchwałą poprzedniej sesji punkt ten należy rozszerzyć również o sprawozdanie Komisji Spraw Ustawodawczych o dekrecie z dnia 16 maja 1956 r. o zmianie imion i nazwisk.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AleksanderRozmiarek">Na IX sesji Sejmu bowiem w dniu 11 września br. Sejm przyjął wniosek Komisji Spraw Ustawodawczych, by rozpatrywanie dekretu z dnia 16 maja 1956 r. o zmianie imion, i nazwisk odłożyć do następnej sesji. Chodziło o to, że Komisja Spraw Ustawodawczych stanęła jednomyślnie na stanowisku, iż nie może wnioskować o zatwierdzenie dekretu z dnia 16 maja 1956 r., i sugerowała, aby opracowano projekt ustawy, który by usunął braki wspomnianego dekretu i uwzględnił postulaty Komisji.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AleksanderRozmiarek">Przypomnę w krótkości uwagi Komisji Spraw Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AleksanderRozmiarek">1. W dekrecie z dnia 16 maja 1956 r. o zmianie imion i nazwisk art. 2 stwierdza, że „wniosek o zmianę imienia lub nazwiska podlega uwzględnieniu, jeżeli jest uzasadniony ważnymi względami i nie narusza interesu społecznego”.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#AleksanderRozmiarek">Takie sformułowanie Komisja Spraw Ustawodawczych uznała za zbyt ogólnikowe i niewystarczające. Natomiast uznała za konieczne podanie przykładowego wyliczenia najczęściej w praktyce zachodzących przyczyn żądania zmiany imienia i nazwiska, co ma niewątpliwie znaczenie dla jednolitości załatwiania spraw i daje lepszą orientację władzom orzekającym o zmianie nazwiska. Brak tego przykładowego wyliczenia był krokiem wstecz w porównaniu z dekretem z 1945 r.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#AleksanderRozmiarek">2. Komisja Spraw Ustawodawczych uznała za niesłuszne uchylenie dotychczas obowiązujących przepisów, które umożliwiały władzom wydanie odmownej decyzji, jeśli strona ubiega się o nadanie jej nazwiska historycznego lub wsławionego na polu kultury, działalności politycznej, społecznej lub wojskowej, lub też jeśli zachodzi uzasadniona obawa, że strona ubiega się o zmianę nazwiska w zamiarze ułatwienia sobie działalności przestępczej.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#AleksanderRozmiarek">Członkowie Komisji stali na stanowisku, iż jest dostateczna ilość nazwisk, które strona może wybrać i byłoby niesłuszne, aby sięgała po nazwiska drogie całemu narodowi, ściśle związane z jego historią i kulturą.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#AleksanderRozmiarek">3. Komisja zakwestionowała art. 6 dekretu z dnia 16 maja 1956 r., który dał kompetencje prezydiom powiatowych rad narodowych w przedmiocie orzekania o zmianie imienia lub nazwiska. Zdaniem Komisji w tych sprawach winny orzekać prezydia wojewódzkich rad narodowych, tak jak to przewidywał dekret z 1945 r. Komisja wychodziła z założenia, że jak z praktyki wynika, ilość tego rodzaju spraw jest niewielka, konieczne jest więc powierzenie orzecznictwa w ręce bardziej doświadczonych pracowników, a ponadto chodzi o to, aby orzecznictwo kształtowało się możliwie jednolicie, co przy znacznej ilości prezydiów rad miast wydzielonych byłoby bardzo utrudnione. Argument, że przeniesienie orzecznictwa na szczebel powiatu jest realizacją założeń decentralizacji, również nie wytrzymał krytyki. Wiadomo przecież, że radom narodowym zależy przede wszystkim na decentralizacji w zakresie życia gospodarczego i na pewno nie chodzi im o sprawę imion i nazwisk, która w całokształcie i w kompetencji stanowi problem mało ważny.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#AleksanderRozmiarek">Przedstawiłem trzy zasadnicze motywy, którymi kierowała się Komisja Spraw Ustawodawczych przy zajęciu stanowiska wobec dekretu z dnia 16 maja 1956 r.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#AleksanderRozmiarek">Obecnie przedstawiony nam został projekt ustawy o zmianie imion i nazwisk, wniesiony przez Rząd z inicjatywy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Mogę stwierdzić, że projekt ustawy uwzględnia całkowicie uwagi i postulaty Komisji Spraw Ustawodawczych i usuwa zastrzeżenia wniesione przez Komisję odnośnie dekretu z 16. maja br. A mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#AleksanderRozmiarek">Art. 2 ust. 2 projektu ustawy precyzuje bliżej wypadki uzasadnione ważnymi względami, w których wniosek o zmianę nazwiska podlega uwzględnieniu. W szczególności gdy wnioskodawca nosi nazwisko:</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#AleksanderRozmiarek">1) ośmieszające albo nie licujące z godnością człowieka,</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#AleksanderRozmiarek">2) o brzmieniu nie polskim,</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#AleksanderRozmiarek">3) posiadające formę imienia, a także jeśli wnioskodawca pragnie zmienić swoje nazwisko na nazwisko, które od wielu lat używał.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#AleksanderRozmiarek">Art. 3 projektu ustawy czyni zadość postulatowi Komisji odnośnie ochrony nazwisk drogich całemu narodowi, ściśle związanych z jego historią i kulturą.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#AleksanderRozmiarek">Na mocy tego artykułu wnioski o zmianę nazwiska na nazwisko historyczne, wsławione na polu kultury i nauki, działalności politycznej, społecznej albo wojskowej — nie będą uwzględniane, chyba że wnioskodawca posiada członków rodziny o tym nazwisku.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#AleksanderRozmiarek">Na mocy art. 3 nie będą również uwzględniane wnioski, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że wnioskodawca ubiega się o zmianę nazwiska w zamiarze ułatwienia sobie działalności przestępczej albo uchylenia się od odpowiedzialności cywilnej lub karnej.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#AleksanderRozmiarek">Projekt ustawy w art. 8 uwzględnił stanowisko Komisji Spraw Ustawodawczych przez oddanie z powrotem prezydiom wojewódzkich rad narodowych kompetencji orzekania w sprawie zmiany imion i nazwisk. Powrócono więc do przepisu, który obowiązywał przez kilkanaście lat i zasadniczo wytrzymał próbę życia.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#AleksanderRozmiarek">W tym stanie rzeczy, w imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych wnoszę, aby Sejm przyjął następującą uchwałę:</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#AleksanderRozmiarek">„Sejm nie zatwierdza dekretu z dnia 16 maja 1956 r. o zmianie imion i nazwisk”. Równocześnie w imieniu Komisji Spraw Ustawodawczych wnoszę o uchwalenie projektu ustawy o zmianie imion i nazwisk wraz z poprawkami zawartymi w druku nr 124.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów chciałby zabrać głos w zreferowanej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanDembowski">Wobec tego, że nikt się nie zgłasza przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanDembowski">Jest wniosek Komisji Spraw Ustawodawczych o niezatwierdzenie dekretu z dnia 16 maja 1956 r. o zmianie imion i nazwisk.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanDembowski">Przystępujemy do przegłosowania tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za tym wnioskiem, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm nie zatwierdził dekretu z dnia 16 maja 1956 r. o zmianie imion i nazwisk.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie imion i nazwisk, wraz z przyjętymi przez Komisję Spraw Ustawodawczych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Jeden głos wstrzymujący się.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm Ustawę o zmianie imion i nazwisk uchwalił, przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Oświaty, Nauki i Kultury oraz Spraw Zagranicznych o projekcie ustawy o zmianie organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą (druki nr 110 i 119).</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Jan Izydorczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanIzydorczyk">Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Komisji Oświaty, Nauki i Kultury oraz Komisji Spraw Zagranicznych zreferuję projekt ustawy o zmianie organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanIzydorczyk">Dotychczasowe formy organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą, oparte na ustawie z dnia 18 lipca 1950 r. oraz istnieniu oddzielnej instytucji w postaci Komitetu Współpracy Kulturalnej z Zagranicą powołanego dla prowadzenia wymiany i współpracy kulturalnej z zagranicą — nie odpowiadają potrzebom i zadaniom tej współpracy. Powiem więcej: niesłusznym i błędnym było przyjęcie ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. o organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą, jak też niesłusznym i błędnym było powołanie do życia Komitetu Współpracy Kulturalnej z Zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JanIzydorczyk">Cytowana ustawa z dnia 18 lipca 1950 r. i powołanie specjalnej instytucji — Komitetu Współpracy Kulturalnej z Zagranicą odpowiadały nie tyle samej wymianie kulturalnej z zagranicą, nie tyle poszerzaniu zakresu tej wymiany i wzbogaceniu jej form, nie tyle rozszerzaniu zasięgów geograficznych i problemów tematycznych tej wymiany, ile ówczesnemu okresowi nadmiernej centralizacji i wypaczeń, które dziś w wielu dziedzinach tak słusznie krytykujemy, odrzucamy lub zmieniamy.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JanIzydorczyk">Mimo to w ciągu ostatnich lat nastąpił wielokrotny wzrost ilościowy wymiany kulturalnej z zagranicą oraz rozszerzony został znacznie jej zasięg geograficzny i tematyczny. Jednak istniejący dotąd KWKZ stawał się w coraz większym stopniu nie inicjatorem, lecz hamulcem w rozszerzaniu wymiany kulturalnej i we wzbogacaniu jej form. KWKZ stawał się coraz bardziej tym zbędnym ogniwem, którego — podobnie jak wiele zbędnych zarządów centralnych w naszej gospodarce wewnętrznej — ominąć nie można było, a które hamowało, przeciągało a nieraz torpedowało załatwienie sprawy między naszym resortem, instytucją kulturalną lub związkiem twórczym a takimż resortem, instytucją lub związkiem twórczym innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JanIzydorczyk">Dochodziło często do komicznych i tragicznych sytuacji, gdy źle ustawieni i niefachowi — chociaż ofiarni — pracownicy naszego Komitetu Współpracy Kulturalnej z Zagranicą starali się „informować” zagranicznych pisarzy, poetów, malarzy, artystów, lekarzy, biologów, reżyserów teatralnych i filmowych, uczonych z dziedziny chemii, z dziedziny zwalczania raka, lub z dziedziny geologii o naszych osiągnięciach w tak rozlicznych dziedzinach wiedzy, lub gdy wyjeżdżających za granicę naszych uczonych usiłowali oni „informować” o osiągnięciach w różnych dziedzinach wiedzy Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Francji, Rumunii, Szwecji itp.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JanIzydorczyk">Trudno było oczywiście wymagać, aby Komitet Współpracy Kulturalnej z Zagranicą posiadał specjalistów we wszystkich dziedzinach wiedzy. Toteż życie drążyło sobie drogę do poszerzenia rzeczywistej współpracy i wymiany kulturalnej oraz do wzbogacania jej form często obok KWKZ, mimo KWKZ, a nawet wbrew KWKZ. Życie coraz częściej udowadniało, że najlepiej rozwija się współpraca wtedy, kiedy jakiś instytut naukowy, opera, teatr, biblioteka czy organizacja twórców porozumiewała się bezpośrednio z takąż instytucją lub związkiem za granicą.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JanIzydorczyk">Dlatego słuszne jest, że referowany przeze mnie projekt ustawy o zmianie organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą przewiduje zniesienie Komitetu Współpracy Kulturalnej z Zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#JanIzydorczyk">Wypowiedziane wyżej uwagi krytyczne nie ubliżają niczym tym kierownikom i pracownikom Komitetu Współpracy Kulturalnej z Zagranicą, którzy pracowali ofiarnie, zdobywali kwalifikacje i często dobrze załatwiali wiele spraw z zakresu wymiany kulturalnej z zagranicą mimo istnienia wadliwego systemu. Pracownikom tym pragnę z tego miejsca wyrazić podziękowanie, zaś tym resortom, instytucjom i związkom twórczym, które od 1 stycznia 1957 r. przejmą dokonywanie wymiany kulturalnej z zagranicą, pragnę zalecić, aby skorzystały z doświadczeń i kwalifikacji obecnych pracowników KWKZ.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#JanIzydorczyk">Z dniem 1 stycznia 1957 r. utrzymywanie kontaktów z poszczególnymi krajami przekazane zostanie ministerstwom: Kultury i Sztuki, Oświaty, Szkolnictwa Wyższego, Zdrowia oraz Polskiej Akademii Nauk, związkom twórców, radiofonii, kinematografii, Głównemu Komitetowi Kultury Fizycznej i innym. Nad ogólnymi zadaniami i ogólnym kierunkiem współpracy i wymiany kulturalnej z zagranicą czuwać będzie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#JanIzydorczyk">Wysoki Sejmie! Znajdujemy się w okresie realizacji uchwał VIII Plenum KC PZPR, w okresie umacniania narodowej suwerenności, w okresie szerokiego zastosowywania w życiu zasad socjalistycznej demokracji. Okres ten charakteryzuje się przywracaniem jawności życia politycznego, społecznego i gospodarczego, śmiałym nawiązywaniem łączności z masami ludu w mieście i na wsi, rozwojem demokratycznego samorządu robotniczego i chłopskiego, wolnością opinii publicznej i prasy, wybitną aktywnością klasy robotniczej, mas chłopskich i młodzieży, a zwłaszcza aktywnością prasy, kół inteligencji twórczej i młodzieży akademickiej.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#JanIzydorczyk">Wszystko to stanowi rękojmię, że program nakreślony na VIII Plenum KC PZPR zostanie zrealizowany, wszystko to stanowi zarazem podkład do żywszej działalności kulturalnej i artystycznej, do dopełniania naszych skarbów kultury narodowej nowymi wartościami.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#JanIzydorczyk">W oparciu o te nowe czynniki i o referowaną ustawę o zmianie organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą będziemy mogli znacznie lepiej, niż dotąd, rozszerzać jej zakres geograficzny i tematyczny oraz wzbogacać formy naszej współpracy i wymiany kulturalnej z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#JanIzydorczyk">W imieniu Komisji Oświaty, Kultury i Nauki oraz Komisji Spraw Zagranicznych wnoszę o uchwalenie przez Wysoki Sejm projektu ustawy o zmianie organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą, zgodnie z drukiem sejmowym nr 110 i z poprawkami zawartymi w druku nr 119.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów chciałby zabrać głos w sprawie zreferowanego projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą, wraz z przyjętymi przez Komisję Oświaty, Kultury i Nauki oraz Spraw Zagranicznych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymuje? Jeden głos wstrzymujący się.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zmianie organizacji współpracy kulturalnej z zagranicą uchwalił przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JanDembowski">Zarządzam przerwę 20-minutową.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 30 do godz. 12 min. 5.)</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JanDembowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o utworzeniu przy Radzie Ministrów Komisji Planowania i o zniesieniu Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego (druki nr 114 i 123).</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Józef Kalinowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JózefKalinowski">Wysoka Izbo! Rządowy projekt ustawy o zniesieniu Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego i utworzeniu przy Radzie Ministrów Komisji Planowania oraz realizacja tej ustawy — stanowić będzie ważny etap, w walce o usprawnienie naszej gospodarki narodowej, o przezwyciężenie ciężkich wypaczeń w tej dziedzinie, o likwidację wszystkich pęt hamujących jej rozwój i o stworzenie takiego modelu gospodarczego w naszym kraju, jaki będzie najlepiej odpowiadał dążeniom i interesom narodu polskiego w jego drodze do socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JózefKalinowski">Przedłożony Sejmowi projekt ustawy można rozdzielić na dwie części:</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JózefKalinowski">Pierwsza dotyczy utworzenia Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, której zadaniem byłoby przygotowywanie opinii i wniosków we wszystkich sprawach z zakresu polityki gospodarczej, o której powinien decydować Rząd.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JózefKalinowski">Druga dotyczy zniesienia istniejącej dotychczas i wielokrotnie słusznie krytykowanej Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JózefKalinowski">Ustawa o powołaniu Komisji Planowania przy Radzie Ministrów nie zakłada zwykłej reorganizacji organów planowania, ani też zmiany szyldu, lecz likwidację zbędnej lub nawet obiektywnie szkodliwej w obecnych warunkach instytucji gospodarczej, a utworzenie nowej, zasadniczo odmiennej co do charakteru i zakresu działania Komisji, której istnienie i praca przy gospodarce planowej jest rzeczą bezwzględnie konieczną. Zniesienie PKPG i utworzenie Komisji Planowania o takim zakresie działania, jak to przewiduje projekt ustawy, oznacza zakończenie starego etapu w rozwoju naszej gospodarki i znamionuje zarazem rozpoczęcie nowego etapu.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JózefKalinowski">Państwowa Komisja Planowania Gospodarczego była instytucją, która odzwierciedlała w niezwykle ostry sposób centralizm i biurokratyzm gospodarczy, była ona instrumentem tego centralizmu i biurokratyzmu. PKPG powstała w gruncie rzeczy w oparciu o aparat byłego Ministerstwa Przemysłu i Handlu, jako organ planowania kształtującej się gospodarki socjalistycznej. Wkrótce jednak z organu planowania PKPG przekształciła się w organ zarządzania gospodarką, przy czym funkcja zarządzania zaczęła coraz bardziej przerastać i przesłaniać funkcję planowania.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JózefKalinowski">Proces narastającego w latach 1949–1954 centralizmu gospodarczego doprowadził do skoncentrowania w rękach naczelnych organów administracji państwowej ogromnych ilości spraw i decyzji więżących przedsiębiorstwa, jak i dotyczących obywateli w sposób bezpośredni. Emanacją tego procesu stała się PKPG, której dano uprawnienia w zakresie decydowania bieżącego oraz współdziałania w ogromnej ilości spraw w zakresie zarządzania gospodarką narodową. Wynikiem tego było stałe rozrastanie się aparatu PKPG i uzurpowanie sobie uprawnień przekraczających zakres kompetencji PKPG. O ile w 1949 r. aparat PKPG liczył ok. 700 pracowników, to obecnie liczy 1.600. Zamiast wnikliwej analizy prawidłowości rozwoju poszczególnych gałęzi gospodarki aparat ingerował w najbardziej drobiazgowe sprawy ministerstw, centralnych zarządów, a nawet poszczególnych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JózefKalinowski">I tak na przykład do niedawna struktura przedsiębiorstw musiała być zatwierdzana przez PKPG. Na szczęście w większości wypadków dyrektorzy fabryk odkładali decyzje PKPG w tych sprawach do biurek. Wytwarzała się jednak atmosfera bezwładu, chaosu i dezorganizacji, atmosfera, w której zdrowy rozum, kalkulacja ekonomiczna, samodzielność i odpowiedzialność załóg za produkcję były pętane przez tysiące odgórnych zarządzeń, w większości zarządzeń PKPG. Warto zaznaczyć, że wszelkiego rodzaju zarządzeń, instrukcji, okólników — PKPG wydawała rocznie około 1.500. Takie sprawy, jak zaopatrzenie, rozdział materiałów, szczególnie materiałów deficytowych, obroty rynkowe, ustalanie cen, norm i stawek płac — wszystkie te sprawy były decydowane przez PKPG. W tych warunkach w kierownictwie PKPG i w jej aparacie wytworzyło się przekonanie o potrzebie decydowania za innych, wynikające między innymi z braku zaufania do możliwości i umiejętności podejmowania decyzji przez tak zwane niższe szczeble.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JózefKalinowski">Zamiast wypracowania podstawowych kierunków rozwoju gospodarki PKPG doszła do tego — zresztą nie bez poważnej winy Rządu i Sejmu — że wkraczała w drobiazgowe sprawy kultury, nauki, sztuki itp. Tak na przykład PKPG decydowała o ilości etatów w redakcjach pism technicznych, o tym, które z pism zaliczyć do pierwszej, a które do drugiej kategorii, o tym, jakie ma być słownictwo techniczne, w jaki sposób mają być wydatkowane sumy na zakup książek zagranicznych itp.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JózefKalinowski">Na wskutek zajmowania się wszystkimi drobiazgowymi sprawami i ze względu na systematyczne do niedawna zmniejszanie się odpowiedzialności ministerstw, centralnych zarządów itp. sprawy drobiazgowe zalewały z kolei samą PKPG, która musiała w tych warunkach coraz bardziej odchodzić od wykonywania właściwych jej zadań i coraz bardziej zastępować nie tylko ministerstwa, ale i Radę Ministrów, która nie była w stanie wydawać bieżąco rozstrzygnięć decyzji w szeregu spraw (bo i bez tego wydawała Rada Ministrów do 30 uchwał tygodniowo), dlatego wszystkie sprawy bieżące i inne przekazywała do decyzji PKPG. To doprowadziło do tego, że PKPG, zamiast być organem pomocniczym Rady Ministrów, stawała się organem ją zastępującym i odgradzającym zarazem od kierowania gospodarką narodową.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JózefKalinowski">W tej sytuacji wniosek o zniesienie PKPG jest bezwzględnie słuszny.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JózefKalinowski">Praktyka dotychczasowa organów planowania oraz wszystkie bolesne skutki tej praktyki nie mogą jednakże podważać samej zasady planowania w ustroju socjalistycznym. Chodzi oczywiście o właściwe pojmowanie tych zasad, a przede wszystkim o to, że właściwe planowanie musi się ograniczać do planowania podstawowych kierunków rozwoju gospodarki, do ustalania prawidłowych proporcji i tempa tego rozwoju. Wszelka bowiem drobiazgowość jest podstawowym wrogiem właściwego planowania.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JózefKalinowski">Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że podstawowe zasady centralnego planowania mogą być tylko wtedy właściwie realizowane, kiedy organy planowania będą bezwzględnie pozbawione wszelkich funkcji zarządzania i administrowania gospodarką. Pozostawienie organom planowania jakichkolwiek możliwości łączenia tych funkcji musiałoby prowadzić do spychania funkcji planowania na rzecz zarządzania i administrowania, musiałoby doprowadzić do powtórzenia wszystkich błędów PKPG.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JózefKalinowski">Z tego punktu widzenia rozpatrywać należy drugą część projektu ustawy, dotyczącą utworzenia Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JózefKalinowski">Komisja Planowania przy Radzie Ministrów, jak to wynika z projektu ustawy, nie będzie jakimś przekształconym tworem PKPG, lecz zupełnie nowym organem, stanowiącym aparat planowania ściśle podporządkowany Radzie Ministrów. Wynika to z podstawowych zadań Komisji, do których między innymi należy:</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JózefKalinowski">1) Opracowywanie i przedstawianie Radzie Ministrów wniosków określających główne kierunki polityki gospodarczej państwa. Wynika z tego, że uprawnienia Komisji w dziedzinie planowania są zasadniczo odmienne od uprawnień PKPG i że sprowadzają się one do udzielenia pomocy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#JózefKalinowski">2) Do zadań Komisji należy opracowywanie projektów perspektywicznych wieloletnich i rocznych planów gospodarczych. W związku z tym wydaje się, że przy realizacji tych zadań Komisja musi posiadać możliwości pewnej koordynacji pracy resortów, choć nie może bynajmniej wkraczać w funkcję zarządzania tych resortów.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JózefKalinowski">3) Artykuł 2 pkt 3 ustawy podkreśla, że jednym z poważnych zadań Komisji jest kontrola wykonania planów oraz opracowywanie i przedstawianie Radzie Ministrów wniosków zapewniających wykonanie planów. Z zadań tych wynika konieczność organizowania stałej i systematycznej informacji dla Rządu o sytuacji gospodarczej i przebiegu wykonywania planów, dlatego Komisja musi posiadać uprawnienia w zakresie kontroli.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#JózefKalinowski">To samo dotyczy zakresu uprawnień Komisji wypływających z jej zadań na mocy art. 2 pkt 4, który zobowiązuje Komisję do opracowywania metod i trybu sporządzania planów gospodarczych. Jasne jest, że jeśli chodzi o te sprawy, Komisja powinna mieć odpowiednie uprawnienia, umożliwiające jej wydawanie zarządzeń regulujących tryb i metody opracowywania planów.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#JózefKalinowski">4) Projekt ustawy przewiduje także, że Rada Ministrów może zlecać Komisji Planowania opracowywanie innych zagadnień gospodarczych, przewidzianych w szczególnych przepisach lub wynikających z potrzeb gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#JózefKalinowski">Wydaje się, iż te uprawnienia Komisji powinny być ograniczone tylko do okresu, w którym będą likwidowane niektóre sprawy prowadzone dotąd przez PKPG lub też sprawy wynikające z kształtowania nowego modelu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#JózefKalinowski">Zastrzeżenia te wypływają też z dotychczasowych doświadczeń pracy PKPG, która miała być ciałem kolegialnym. Jednakże od 1949 r. akty normatywne, będące wyrazem narastającego centralizmu, przyznawały niemal wszystkie kompetencje nie Komisji, a Przewodniczącemu PKPG. Dlatego wydaje się, że podkreślenie, iż Komisja przy Radzie Ministrów ma być ciałem kolegialnym, stwarza warunki uniemożliwiające nawrót do starych i odrzuconych praktyk PKPG. Ustawa podkreśla, że dotychczasowe uprawnienia PKPG i jej Przewodniczącego przechodzą do właściwych organów administracji państwowej, w związku z czym konieczne jest, jak to przewiduje projekt ustawy, podporządkowanie szeregu urzędów podlegających dotychczas Przewodniczącemu PKPG — Prezesowi Rady Ministrów. Są to : Urząd Patentowy, Polski Komitet Normalizacyjny i Główny Urząd Miar.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#JózefKalinowski">Obywatele Posłowie! W związku z likwidacją Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego i niektórych urzędów jej podporządkowanych ważny problem stanowi sprawa zatrudnienia tych pracowników PKPG, którzy go nie znajdą w nowej Komisji Planowania. Liczba tego rodzaju pracowników jest znaczna. Są to przeważnie ludzie z wysokimi kwalifikacjami, fachowcy potrzebni w różnych gałęziach naszej gospodarki, dlatego konieczne jest ich właściwe rozstawienie i wykorzystanie.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#JózefKalinowski">Wysoki Sejmie! Komisje Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych, rozpatrzywszy projekt rządowy na wspólnym posiedzeniu, proponują z projektu ustawy wyeliminować z art. 10 punkt 2 (strona 3), mówiący, że traci moc ustawa z dnia 7 marca 1950 r. o planowym zatrudnieniu absolwentów średnich szkół zawodowych i szkół wyższych (Dz. U. Nr 10 poz. 106) oraz punkt 2 (strona 4), który brzmi: „Rada Ministrów określi zasady zapewnienia absolwentom średnich szkół zawodowych i szkół wyższych zatrudnienia odpowiadającego ich kwalifikacjom”.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#JózefKalinowski">Komisje przedkładając te propozycje wyszły z założenia, że przy okazji uchwalenia rządowego projektu ustawy o Komisji Planowania nie należy wyprowadzać lub anulować ustawy, która dotyczy ważnego problemu zatrudnienia młodzieży szkół zawodowych. W związku z tym Komisje uważają, że w ustawie dotyczącej absolwentów szkół zawodowych należy przeprowadzić zasadnicze zmiany, które odpowiadałyby obecnej sytuacji, jaka kształtuje się na odcinku szkół zawodowych, i możliwości otrzymania pracy przez absolwentów tychże szkół. Obie Komisje proponują, by problem ten uregulowany został nową ustawą.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#JózefKalinowski">Wysoki Sejmie! Z projektu ustawy przedłożonego Wysokiej Izbie do uchwalenia przez Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wynika, że likwidacja PKPG jest uzasadniona koniecznością przeprowadzenia zasadniczych zmian w naszym systemie gospodarowania, że likwidacja PKPG jest aktem dającym wyraz zamknięciu okresu centralizmu gospodarczego — tak jak utworzenie Komisji Planowania przy Radzie Ministrów jest wyrazem zapoczątkowania nowego okresu.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#JózefKalinowski">Nowa Komisja musi oprzeć się o nowe zasady planowania, sprowadzające się do wytyczania i koordynowania zasadniczych linii rozwoju gospodarki narodowej oraz uruchamiania odpowiednich środków do celu tego prowadzących.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#JózefKalinowski">Komisja Planowania będzie organem, który przygotowywać ma dla Rządu materiały, wnioski, projekty, opinie umożliwiające podjęcie właściwych decyzji. Wszelka działalność operatywnego zarządzania zostanie z prac Komisji wyeliminowana. Przygotowane w tej mierze projekty rozporządzeń Rady Ministrów w wykonaniu postanowień ustawy nie pozostawiają co do tego żadnej wątpliwości, przekazują one w sposób wyraźny wszelkie w tej mierze posiadane kompetencje wskazanym organom administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-15.28" who="#JózefKalinowski">Dlatego wnoszę w imieniu komisji sejmowych, by Wysoki Sejm raczył przyjąć ustawę, z poprawką przyjętą przez Komisje a dotyczącą art. 10 pkt. 2.</u>
          <u xml:id="u-15.29" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie zreferowanego projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o utworzeniu przy Radzie Ministrów Komisji Planowania i o zniesieniu Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego, wraz z przyjętymi przez Komisje Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych poprawkami — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o utworzeniu przy Radzie Ministrów Komisji Planowania i o zniesienie Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych o projekcie ustawy o zniesieniu i zmianach podporządkowania niektórych urzędów centralnych (druki nr 121 i 132).</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Władysław Witold Spychalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WładysławWitoldSpychalski">Wysoki Sejmie! Z inicjatywy ustawodawczej Rządu przedstawiony został projekt ustawy o zniesieniu i zmianach podporządkowania niektórych urzędów centralnych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WładysławWitoldSpychalski">Problem redukcji, uproszczenia i potanienia naszej administracji od dawna pozostaje w centrum powszechnego zainteresowania. Ostatnio witamy z zadowoleniem coraz częstsze poczynania w tym kierunku, aczkolwiek są wśród nich nie zawsze celne i za pierwszym razem przewidujące, czego dowodem może być fakt, że niektóre resorty przechodzą zmiany kilkakrotne w stosunkowo niedługich okresach czasu, inne zaś przechodzą je etapami.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WładysławWitoldSpychalski">Wspomnę, iż zmiany wynikające z projektu referowanej przeze mnie ustawy dotyczą między innymi również Centralnego Urzędu Geologii, którego sprawy wyodrębniono swego czasu z zakresu działania Ministerstwa Górnictwa, podobnie jak sprawy Centralnego Urzędu Naftowego — co dokonało się dekretem z kwietnia ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WładysławWitoldSpychalski">Zanim jednak przejdę do szczegółów zmian obecnie proponowanych, pragnę wyjaśnić, że aczkolwiek projekt ustawy mówi m.in. o „zniesieniu” niektórych urzędów centralnych, to jednak nie oznacza to bynajmniej ich likwidacji i nie daje w efekcie zmniejszenia liczby jednostek organizacyjnych, mimo że w niektórych wypadkach przyniesie — owszem — pożądane zmiany etatowe.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nie one są jednak głównym i wyłącznym celem referowanej ustawy. Projekt zmierza do jednego zasadniczego celu, aczkolwiek dwiema drogami. Tym celem zasadniczym, wynikającym konsekwentnie ze zmian zachodzących w Radzie Ministrów a wyrażających się w zmniejszeniu liczby wicepremierów, jest wy łączenie z zakresu działania Prezesa Rady Ministrów szeregu spraw, jakie go do tej pory ustawowo obciążały.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#WładysławWitoldSpychalski">Było w sumie ostatnio ponad 20 centralnych urzędów, jako samodzielnych jednostek organizacyjnych na prawach resortu, podlegających bezpośrednio nadzorowi Prezesa Rady Ministrów. Nadzór ten, siłą rzeczy dość iluzoryczny i sprawowany bardziej de nomine aniżeli de facto — utrudniał jednak skoncentrowanie się na zadaniach ogólnopaństwowych. W tych warunkach utrzymywanie nadal odrębności organizacyjnej — z mocy ustawy — wielu centralnych urzędów okazało się Zbędne.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#WładysławWitoldSpychalski">Możliwe natomiast jest bądź to przejęcie przez poszczególnych ministrów zakresu działania niektórych centralnych urzędów, bądź też objęcie nadzoru nad innymi. Stanowi to w dużym stopniu rozszerzenie uprawnień oraz odpowiedzialności ministrów.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#WładysławWitoldSpychalski">Projekt ustawy — jak wspomniałem wyżej — przewiduje osiągnięcie zamierzonego celu dwiema drogami i dzieli 9 na razie z wymienionych ponad 20 centralnych urzędów na dwie grupy, w różny sposób powierzane odpowiedzialności ministrów.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#WładysławWitoldSpychalski">Urzędy w liczbie sześciu wymienione w art. 1 ustawy, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#WładysławWitoldSpychalski">1) Centralny Urząd Geodezji i Kartografii,</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#WładysławWitoldSpychalski">2) Centralny Urząd Gospodarki Torfowej,</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#WładysławWitoldSpychalski">3) Centralny Urząd Wydawnictw, Przemysłu Graficznego i Księgarstwa,</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#WładysławWitoldSpychalski">4) Centralny Urząd Kinematografii,</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#WładysławWitoldSpychalski">5) Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych,</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#WładysławWitoldSpychalski">6) Państwowa Komisja Cen — tracą ustawowy charakter urzędów centralnych, przechodząc do zakresu działania ministrów jako wyodrębnione urzędy w zmniejszonym składzie, tam gdzie to jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nad dalszymi trzema urzędami centralnymi wymienionymi w art. 2, jak:</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#WładysławWitoldSpychalski">1) Centralny Urząd Geologii,</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#WładysławWitoldSpychalski">2) Centralny Urząd Naftowy,</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#WładysławWitoldSpychalski">3) Główna Komisja Arbitrażowa — Ministrowie o najbardziej zbliżonym zakresie działania będą mieli powierzony nadzór.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#WładysławWitoldSpychalski">Duże wątpliwości w trakcie debaty na wspólnym posiedzeniu Komisji Spraw Ustawodawczych oraz Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości budziły postanowienia projektu ustawy, przewidujące delegację dla Rady Ministrów do określania w drodze rozporządzenia, którzy ministrowie mają przejąć zakres działania, bądź też nadzorowanie poszczególnych urzędów obu grup.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#WładysławWitoldSpychalski">Podejmowanie szczegółowych ustaleń w tym zakresie było niemożliwe w momencie przygotowania projektu ustawy z uwagi na równolegle prowadzoną reorganizację ministerstw. Wedle złożonego na posiedzeniu Komisji oświadczenia ob. Wicepremiera Jaroszewicza, będzie to możliwe w terminie do 1 grudnia br. — i taki też został ustalony termin wejścia w życie tej ustawy, o ile ją Wysoki Sejm uchwali.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#WładysławWitoldSpychalski">Termin ten dotyczy więc również projektowanego w art. 4 uchylenia ustawy z dnia 28 lutego 1948 r. o powszechnym obowiązku przysposobienia zawodowego, wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego młodzieży oraz o organizacji spraw kultury fizycznej i sportu, na podstawie której działała PO „Służba Polsce” i podległa również Prezesowi Rady Ministrów jej Komenda Główna.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przed postawieniem wniosku o zatwierdzenie omawianego projektu ustawy muszę jeszcze wyjaśnić, iż wymienione osobno w art. 2: Centralny Urząd Geologii, Centralny Urząd Naftowy i Główna Komisja Arbitrażowa, mimo wyłączenia ich również spod kompetencji Prezesa Rady Ministrów zachowują jednak pewną odrębność organizacyjną, wynikającą z ich zakresu działania i międzyresortowego znaczenia. Komisje postanowiły nie rozpatrywać zasadności takiego wyróżnienia tych właśnie urzędów, mimo że były zgłoszone zastrzeżenia przedstawicieli urzędów i poszczególnych stowarzyszeń dotyczące pozbawienia niektórych cech pozostałych urzędów centralnych.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#WładysławWitoldSpychalski">Zgodnie z postanowieniem i z upoważnienia Komisji Spraw Ustawodawczych oraz Komisji Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości wnoszę o uchwalenie zreferowanej przeze mnie ustawy, według projektu przedstawionego Obywatelom Posłom w druku sejmowym nr 132.</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanDembowski">Czy kto z Obywateli Posłów chcę zabrać głos w sprawie zreferowanego projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zniesieniu i zmianach podporządkowania niektórych urzędów centralnych, w brzmieniu proponowanym przez Komisje Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę o zniesieniu i zmianach podporządkowania niektórych urzędów centralnych jednomyślnie uchwalił.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Wniosek Komisji Oświaty, Nauki i Kultury w sprawie powołania przez Rząd Komisji dla zbadania całokształtu zagadnień związanych z konserwacją i odbudową zabytków.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanDembowski">Głos ma sprawozdawca poseł Stanisław Teisseyre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławTeisseyre">Wysoki Sejmie! Sejmowa Komisja Oświaty, Nauki i Kultury podjęła uchwałę przedstawienia Wysokiemu Sejmowi następującego wniosku:</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławTeisseyre">„Sejm wzywa Rząd do bezzwłocznego powołania specjalnej komisji rządowej dla zbadania całokształtu zagadnień, związanych z zabezpieczeniem, odbudową i użytkowaniem zabytków.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławTeisseyre">Komisja ta powinna posiadać uprawnienia w zakresie podejmowania decyzji w wypadkach wymagających natychmiastowej ingerencji oraz przedstawienia wszelkich wniosków, jakie uzna za niezbędne, w tym również wniosku do Planu 5-letniego.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#StanisławTeisseyre">Podejmowane przez komisję decyzje mają charakter doraźny”.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#StanisławTeisseyre">Obywatele Posłowie! Pozwolę sobie pokrótce uzasadnić przedłożony wniosek.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#StanisławTeisseyre">Kraj nasz w ciągu wojny uległ bezprzykładnemu zniszczeniu. Kultura polska poniosła w ciągu lat wojennych niepowetowane straty.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#StanisławTeisseyre">Zniszczone w latach 1939–1945 dobra kultury i sztuki polskiej stanowią 43% majątku narodowego w tej dziedzinie. Przeszło 3/4 wartości zniszczonych dóbr kulturalnych przypada na zabytkowe obiekty architektoniczne. Uległy całkowitej zagładzie, względnie częściowemu zniszczeniu, bezcenne pomniki kultury narodowej, zabytkowe domy, zamki, pałace i kościoły.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#StanisławTeisseyre">W ciągu lat powojennych naród nasz dokonał ogromnego wysiłku w dziedzinie odbudowy. Służba konserwatorska od 1945 r. przystąpiła do zabezpieczenia i odbudowy zniszczonych zabytków. Poszczególne resorty przejęły pewną ich ilość dla swoich celów, podejmując się ich odbudowy.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#StanisławTeisseyre">ZOR podjął odbudowę dla celów mieszkalnych kilku najważniejszych ośrodków staromiejskich, między innymi w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Raciborzu, Opolu i Gliwicach.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#StanisławTeisseyre">Nasze osiągnięcia w tej dziedzinie, mimo szczupłości nakładów wydatkowanych na ten cel, budzą żywe zainteresowanie i znajdują pełne uznanie specjalistów całego świata.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#StanisławTeisseyre">Niestety, obok tych naprawdę wielkich osiągnięć, dokonanych wysiłkiem całego społeczeństwa przy ofiarnej pracy naszej służby konserwatorskiej, odbywa się jednocześnie proces odwrotny. Proces dalszego niszczenia budynków zabytkowych, ich dewastacji, a często całkowitego ich burzenia, mającego nierzadko cechy bezmyślnego wandalizmu.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#StanisławTeisseyre">Do tragicznych zniszczeń spowodowanych działaniami wojennymi, a jakże często barbarzyństwem okupanta hitlerowskiego, przybywają nowe zniszczenia. Proces ten pogłębia się z każdym dniem, przy czym ostatnio zaczyna przybierać katastrofalne rozmiary, przynosząc nieobliczalne straty naszej gospodarce narodowej i naszej kulturze.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#StanisławTeisseyre">Jesteśmy świadkami niszczenia całego szeregu wspaniałych budowli, które potrafiły przetrzymać zwycięsko barbarzyństwa wojny, ulegając tylko częściowemu zniszczeniu albo nieznacznym uszkodzeniom — a często nawet takich, które wyszły nietknięte z pożogi wojennej.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#StanisławTeisseyre">Rodzi się uczucie goryczy i wstydu, kiedy do tych cyfr zniszczeń wojennych dodamy zniszczenia dokonane po wojnie i kiedy uświadomimy sobie, że dokonały ich nasze błędy gospodarcze, nierzadko obojętność władz terenowych, a jakże często bezmyślna, zbrodnicza ręka szabrownika i kombinatora.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#StanisławTeisseyre">Istnieją dwa zasadnicze powody, które wpływają w sposób decydujący na ten katastrofalny stan.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#StanisławTeisseyre">Pierwszy z nich — to nasze błędy gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#StanisławTeisseyre">Jest faktem bezspornym, że budynki zabytkowe muszą spełniać, poza bardzo nielicznymi obiektami typu muzealnego, jak np. Wawel, właściwe funkcje użytkowe — muszą służyć celom mieszkalnym lub być oddane na użytek szkół, urzędów, różnych instytucji, domów wczasowych itp. Niestety muszę stwierdzić, że w naszym planowaniu istniało zbyt małe rozeznanie co do możliwości gospodarczego użytkowania tych budynków, co powodowało niejednokrotnie zbyteczne nowe inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#StanisławTeisseyre">Sprawa ta wiąże się z upadkiem gospodarczym wielu miast i miasteczek, spowodowanym nie zawsze właściwym planowaniem i często nieprzemyślaną lokalizacją inwestycji i budową nowych zupełnie ośrodków mieszkalnych na terenach nieuzbrojonych. Przy właściwej lokalizacji inwestycji byłoby możliwe w dużo większej mierze wykorzystanie istniejących ośrodków miejskich, z zaoszczędzeniem znacznych kwot na uzbrojenie terenu i budowę nowych zakładów użyteczności publicznej.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#StanisławTeisseyre">Musimy widzieć, że obok ośrodków miejskich, które rozwinęły się bardzo poważnie w ciągu ostatnich lat, nastąpił również upadek wielu innych. Oczywiście, że proces ten wpłynął w pierwszym rzędzie na stan budynków zabytkowych, często prawie nie zniszczonych po wojnie, które uległy dopiero dewastacji w ostatnich latach z braku remontu i braku użytkownika.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#StanisławTeisseyre">Problem mieszkaniowy jest u nas problemem bolesnym. Stan obecny może ulec znacznemu polepszeniu przez remont budynków zabytkowych. Dla przykładu podam, że przeznaczenie 10% nakładów na budownictwo mieszkaniowe i remont budynków, na odremontowanie względnie odbudowę częściowo zniszczonych zabytkowych budynków mieszkalnych — dałoby w Planie 5-letnim przyrost 198 tys. izb mieszkalnych.</u>
          <u xml:id="u-19.20" who="#StanisławTeisseyre">Wiele z budynków zabytkowych nadaje się po minimalnym często remoncie na szkoły, których nam brak, i na domy wczasowe dla świata pracy. Przykładem może być pałac w Księżnie koło Wałbrzycha, o kubaturze 230 tys. m3, położony w malowniczej i zdrowej okolicy, tchnący pięknem architektury, która zawiera fragmenty starego zamku piastowskiego. Czyż ten wspaniały budynek ma stać pusty i powoli chylić się ku ruinie, miast służyć za punkt wypoczynkowy dla naszego świata pracy? I czyż ten sam los ma spotkać tyle innych obiektów, które nie służą nikomu, jak choćby jeden z najwspanialszych poza Wawelem zamków w naszym kraju, jakim jest zamek w Baranowie?</u>
          <u xml:id="u-19.21" who="#StanisławTeisseyre">Obywatele Posłowie! Nie chcę mnożyć przykładów, gdyż jest ich niestety zbyt wiele, natomiast ażeby ten w skrócie ogólnym naszkicowany obraz był pełny i prawdziwy, muszę chociaż pokrótce zatrzymać się na dalszych bolesnych powodach zniszczeń.</u>
          <u xml:id="u-19.22" who="#StanisławTeisseyre">Chcę tu kilka słów poświęcić władzom terenowym. Trudno bowiem zdjąć z nich całą odpowiedzialność i znaleźć wygodnego kozła ofiarnego, który wszystkiemu jest winien, a któremu na imię „centralizm”.</u>
          <u xml:id="u-19.23" who="#StanisławTeisseyre">Wszyscy Zdajemy sobie sprawę z ujemnych stron przesadnej centralizacji, ale szukać wyłącznie w tym systemie winy za wypadki lekkomyślności, nieudolności, niedbalstwa, braku rozeznania, nieuctwa, a czasem nawet kombinatorstwa i nadużyć, byłoby zwyczajną ślepotą.</u>
          <u xml:id="u-19.24" who="#StanisławTeisseyre">Oczywiście, że uogólnianie byłoby wielką krzywdą. Dlatego trzeba jasno powiedzieć, że stosunek poszczególnych władz terenowych do zagadnień kultury i zabytków, do ich roli w życiu narodu, do ich znaczenia ogólnoludzkiego, był i jest bardzo różny. Miejscami nacechowany był prawdziwą gospodarską troską i rzetelną odpowiedzialnością, niekiedy był obojętny, czasami lekceważący, a bywał również gdzieniegdzie nacechowany zupełnym brakiem zrozumienia. I dlatego nic dziwnego, że byliśmy świadkami w wielu miejscowościach — wskutek niedbalstwa i braku troski — tragedii zniszczeń narastających w postępie geometrycznym, a nierzadko wandalskich wyczynów i barbarzyńskiego szabru.</u>
          <u xml:id="u-19.25" who="#StanisławTeisseyre">Miały miejsce fakty przypominające głębokie średniowiecze, kiedy to bezcenne zabytki starożytnego Rzymu służyły feudalnym baronom i dygnitarzom kościelnym na kamieniołomy.</u>
          <u xml:id="u-19.26" who="#StanisławTeisseyre">Jeżeli mogłoby być jakieś usprawiedliwienie dla tego średniowiecznego barbarzyństwa, powstrzymanego zresztą przez renesans, to chyba ogólna ciemnota tamtych czasów. Ale nie może być usprawiedliwienia dla nas, w połowie XX wieku, w Polsce Ludowej, w ustroju budującym socjalizm.</u>
          <u xml:id="u-19.27" who="#StanisławTeisseyre">Władze miejskie Nysy, odpowiedzialne za zburzenie zabytkowego ciągu kamienic — wbrew opinii miejscowego konserwatora, którego chciano zaszczuć i wyrzucić z tego miasta — przejdą do historii. Ale przejdą na jej najmniej chlubne karty.</u>
          <u xml:id="u-19.28" who="#StanisławTeisseyre">Niestety fakt ten nie jest odosobniony. Ze wstydem i oburzeniem oglądałem w bogatym zbiorze dokumentacji fotograficznej, będącym w posiadaniu naszych władz konserwatorskich, jedno ze zdjęć fotograficznych przedstawiających niszczenie zabytków. Uzbrojona kilofem ręka człowieka, nieświadomego co czyni, rozwala rzeźbiony kamienny portal pamiętający czasy Piastów.</u>
          <u xml:id="u-19.29" who="#StanisławTeisseyre">Obywatele Posłowie! Wymowa tych faktów jest tragiczna.</u>
          <u xml:id="u-19.30" who="#StanisławTeisseyre">Naród nasz, mimo że nie jest narodem wielkim liczebnie, jest narodem posiadającym wielkie i wspaniałe karty w swojej historii. Jest narodem, który wniósł do kultury ogólnoludzkiej dzieła o nieprzemijających wartościach. Nie możemy dopuścić, aby część z nich uległa zniszczeniu naszymi własnymi rękami.</u>
          <u xml:id="u-19.31" who="#StanisławTeisseyre">Dzieła te, świadczące o wielkości naszego narodu, jest naszym obowiązkiem przekazać następnym pokoleniom.</u>
          <u xml:id="u-19.32" who="#StanisławTeisseyre">Obywatele Posłowie! Tragedia ginących pomników naszej kultury musi zbudzić sumienie naszego narodu, musi obudzić troskę władz.</u>
          <u xml:id="u-19.33" who="#StanisławTeisseyre">Niezależnie jednak od tego potrzebne jest w tej chwili powołanie specjalnej komisji rządowej, która by po zbadaniu całokształtu zagadnienia przedstawiła wnioski dotyczące zagospodarowania i ochrony zabytków.</u>
          <u xml:id="u-19.34" who="#StanisławTeisseyre">Wnoszę w imieniu Komisji Oświaty, Nauki i Kultury o uchwalenie przez Wysoki Sejm przedstawionego na wstępie wniosku.</u>
          <u xml:id="u-19.35" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanDembowski">Czy kto z Kolegów Posłów chciałby zabrać głos w poruszonych sprawach?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanDembowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanDembowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanDembowski">Wniosek Komisji Oświaty, Nauki i Kultury został Sejmowi przedstawiony przez sprawozdawcę posła Teisseyre'a.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tego wniosku, zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymuje? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm wniosek Komisji Oświaty, Nauki i Kultury w sprawie powołania przez Rząd Komisji dla zbadania całokształtu zagadnień związanych z konserwacją i odbudową zabytków — jednomyślnie przyjął.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JanDembowski">Do Prezydium Sejmu wpłynęły następujące interpelacje:</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JanDembowski">1. Interpelacja posłów Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Białymstoku do Obywatela Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji mieszkaniowej w Ełku.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#JanDembowski">2. Interpelacja posłów Jana Zameckiego i Józefa Czapskiego do Obywatela Prezesa Rady Ministrów w sprawie konieczności rozbudowy osiedla mieszkaniowego dla załogi Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#JanDembowski">3. Interpelacja Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego woj. łódzkiego w sprawie sytuacji opałowej na terenie woj. łódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#JanDembowski">Interpelacje te Prezydium Sejmu, w myśl art. 53 regulaminu Sejmu, przekazało Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#JanDembowski">Obecnie udzielam głosu posłowi Stanisławowi Kaliszewskiemu dla przedstawienia interpelacji werbalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKaliszewski">Obywatele Posłowie! W pierwszych dniach naszej obecnej sesji — X sesji Sejmu została przeze mnie zgłoszona interpelacja do Ministra Zdrowia w sprawie braku w aptekach niektórych podstawowych środków leczniczych, takich jak lignina, wata, woda utleniona i inne.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławKaliszewski">W związku z tym otrzymałem odpowiedź od Obywatela Ministra Zdrowia, którą uważam za niezadowalającą i zgłaszam powtórną interpelację, skierowaną tym razem na ręce Obywatela Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławKaliszewski">Z odpowiedzi, którą otrzymałem, wynika że:</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławKaliszewski">1. Brak ligniny nie zostanie usunięty, gdyż potrzeby na rok 1956 wynoszą ponad 5 tys. ton, przemysł zaś zobowiązał się dostarczyć zaledwie połowę tego. Minister, Zdrowia od dwóch lat występuje bezskutecznie do PKPG i Prezesa Rady Ministrów o uruchomienie dodatkowego zakładu produkcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#StanisławKaliszewski">2. Nie lepiej przedstawia się sprawa z wodą utlenioną. Ministerstwo Przemysłu Chemicznego tłumaczy brak wody utlenionej awarią jedynego w Polsce zakładu produkującego ten artykuł. Zachodzi i tu potrzeba uruchomienia drugiego zakładu produkującego wodę utlenioną.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#StanisławKaliszewski">3. Przewidywać również można dalsze trudności w zaopatrywaniu się w watę.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#StanisławKaliszewski">Wydaje mi się, że postawa Ministra Zdrowia wobec tych braków jest zbyt bierna, gdyż poruszone przeze mnie braki zagrażają zdrowiu, a nawet mogą zagrażać życiu ludzkiemu.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#StanisławKaliszewski">Zwracam się więc do Obywatela Prezesa Rady Ministrów o poczynienie odpowiednich kroków, mających na celu zaradzenie istniejącemu w tej dziedzinie stanowi rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#StanisławKaliszewski">Składam tę interpelację na ręce Obywatela Marszałka Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanDembowski">Proszę Kolegów! Jest jeszcze jedno zapytanie, na które chciałbym od razu odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanDembowski">Posłowie żądają wyjaśnienia, kiedy kończy się ich kadencja jako posłów i jak długo będą ważne ich legitymacje poselskie.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanDembowski">Oto odpowiedź: kadencja kończy się dnia 20 listopada, natomiast zostało ustalone, że legitymacje poselskie ważne będą do 30 listopada.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JanDembowski">A teraz proszę o wysłuchanie komunikatu.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JanDembowski">Posiedzenia sejmowych komisji odbędą się według następującego planu:</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JanDembowski">1) dziś, tj. 15 listopada, posiedzenie Komisji dla opracowania ustaw o odwoływaniu posłów i radnych — o godz. 17;</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JanDembowski">2) jutro, tj. 16 listopada, wspólne posiedzenie Komisji Pracy i Zdrowia oraz Spraw Ustawodawczych — o godz. 9;</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JanDembowski">3) jutro, o godz. 11; wspólne posiedzenie Komisji Administracji i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Spraw Ustawodawczych i bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia wspólnego — posiedzenie Komisji Spraw Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#JanDembowski">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#JanDembowski">Następne posiedzenie Sejmu odbędzie się w poniedziałek, 19 listopada, o godz. 9.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#JanDembowski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 12 min. 55.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>