text_structure.xml
329 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">5 -ty dzień obrad z dn. 3 stycznia 1946 r.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 10.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezydentobBierut">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrezydentobBierut">Przystępujemy do drugiego czytania zgłoszonych wczoraj przez Komisje Przemysłową oraz Prawniczą i Regulaminową projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrezydentobBierut">1)o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej, oraz 2)o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrezydentobBierut">Udzielam głosu sprawozdawcy komisji posłowi ob. Obrączce.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselobObraczka">Wysoka Izbo! Na posiedzeniu połączonych Komisyj Przemysłowej oraz Prawniczej i Regulaminowej w dniu dzisiejszym były rozpatrywane poprawki, wniesione na wczorajszym plenarnym posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej przez Klub Poselski Stronnictwa Ludowego. Chcę wyjaśnić, że poprawki, które były zgłoszone wcześniej przez Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego, były rozpatrywane na wcześniejszym posiedzeniu komisji i w dniu dzisiejszym tych poprawek, Jako przesądzonych i odrzuconych przez komisję, nie rozpatrywaliśmy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselobObraczka">Klub Poselski Stronnictwa Ludowego wniósł następujące poprawki i A więc przede wszystkim, Jeżeli chodzi o tytuł ustawy, proponował zmianę w tym sensie, żeby po słowach: — „ustawa o przejęciu na własność Państwa” dodać: — „i uspołecznieniu podstawowych gałęzi gospodarki narodowej”. Ta poprawka przez komisję została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PoselobObraczka">Następnie proponowana była do art. 1 poprawka, aby po słowach: „przejmuje Państwo” dodać: — „samorząd terytorialny i organizacje spółdzielcze”. Ta poprawka przez komisję została również odrzucona i art. 1 utrzymano w brzmieniu, Jakie Jest w projekcie ustawy, którą miałem zaszczyt referować wczoraj.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PoselobObraczka">W art. 3 Klub Poselski Stronnictwa Ludowego projektował dość duże zmiany, a mianowicie: w art. 3 ust. (1) brzmiałby: — „Państwo przejmuje na własność”, natomiast w naszym projekcie ustawy ten ustęp art. 3 brzmi: — „Państwo przejmuje na własność za odszkodowaniem”. I ta poprawka Klubu Stronnictwa Ludowego została również odrzucona i brzmienie tego ustępu zostało utrzymane Jak w projekcie, który referowałem wczoraj.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PoselobObraczka">Poza tym w pkcie 9) miały być następujące zmiany, mianowicie by pkt. 9) nie brzmiał tak, Jak zostało wyliczone w naszym spisie, natomiast żeby tam było zamieszczone: — „wielki i średni przemysł włókienniczy”. Jednocześnie przeniosłoby się dale, w tym samym artykule: — „cukrownie i rafinerie cukru”, po czym nastąpiłyby inne ustępy i dalsze wyszczególnienie przemysłu spożywczego.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PoselobObraczka">Dalej poprawka szła w tym kierunku, aby punkt 17) — „przemysł poligraficzny i drukarnie”, który ma być przejęty przez Państwo, nie był wymieniony.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PoselobObraczka">Następnie, Jeżeli chodzi o przemysł spożywczy, to tu proponowane były następujące poprawki: ust. (6) rozpocznie się: — „Następujące przedsiębiorstwa przemysłowe będą uspołecznione przez przekazanie, po przejęciu ich przez Państwo, terenowym spółdzielniom rolniczym lub ich związkom albo samorządowi terytorialnemu”. Tu następuje wyszczególnienie tego przemysłu spożywczego, a więc cukrownie i rafinerie cukru, gorzelnie przemysłowe, destylarnie, rafinerie spirytusu oraz fabryki wódek, browary, fabryki drożdży, młyny zbożowe, olejarnie oraz chłodnie składowe.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PoselobObraczka">Do przedsiębiorstw powyższych stosuję się przepisy ust. (2) i (3) niniejszego artykułu. Te poprawki Stronnictwa Ludowego nie zostały na komisji przyjęte. Artykuł został utrzymany w^1^ brzmieniu, które było referowane wczoraj przeze mnie.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PoselobObraczka">W art. 5 natomiast przyjęto poprawkę, idącą w tym kierunku, że zamiast słów: — „związkom samorządowym” używa się słów: — „samorządowi terytorialnemu”, a więc wszędzie w tym artykule mają być słowa: „samorząd terytorialny”.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PoselobObraczka">Do art. 7 zgłoszono poprawkę, aby ust. (1) miał brzmienie następujące: „Przejęcie przedsiębiorstw, wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością obywateli i osób prawnych państw zaprzyjaźnionych z Polską, następuje przy zastosowaniu wzajemności na podstawie słusznego odszkodowania od Skarbu Państwa w terminie jednego roku, licząc od dnia doręczenia zawiadomienia w przedmiocie prawomocnego ustalenia wysokości przypadającego odszkodowania.” Ta poprawka została również przez komisję odrzucona.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PoselobObraczka">Następna poprawka dotyczy ust. (4) art. 7, który miałby otrzymać brzmienie następujące: — „Skład komisji, sposób powoływania jej członków, liczbę członków konieczną do ważności uchwał, tryb postępowania komisji oraz odwoływania się od jej orzeczeń określi rozporządzenie Rady Ministrów...” i tu dodaje się: — „przy czym większość mandatów w tych komisjach musi być zastrzeżona przedstawicielom rad narodowych, związków zawodowych i związków spółdzielni.” Ta poprawka również przez komisję została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PoselobObraczka">Odrzucono również projektowane dodanie po ust. (6) nowego ustępu (7) treści następującej: — „Przejęcie przedsiębiorstw, wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością osób fizycznych i prawnych nie wymienionych w ust. (1) niniejszego artykułu, następuje bez odszkodowania.” Tę poprawkę komisja również odrzuciła.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PoselobObraczka">Natomiast w art. 6 dokonano następującej zmiany, że słowa: — „w ciągu najdalej 6 miesięcy” zastępuje się słowami: — „najdalej do dnia 31 grudnia 1946 r.” A więc ze zgłoszonych przez Stronnictwo Ludowe poprawek przyjęto: w art. 5 zmianę, że — „związki samorządowe” zastępuje się słowami: — „samorząd terytorialny”, oraz w art. 6 zmianę, że słowa: — „najdalej do 6 miesięcy” zastępuje się słowami: — „najdalej do dnia 31 grudnia 1946 r.” Poza tym komisja zajęła się jeszcze poprawkami, wniesionymi na posiedzeniu komisji przez klub PPS. Mianowicie w art. 11 zmienia się brzmienie: — „Ustawa niniejsza wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia” na: — „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.” Taką poprawkę wniosła komisja do projektu ustawy, którą referowałem w dniu wczorajszym.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#PoselobObraczka">Dziś, referując te poprawki, mam zaszczyt prosić wysoką Izbę o uchwalenie projektu ustawy z poprawkami, które zostały przyjęte przez komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Nadobnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselobNadobnik">Dyskusja nad poprawkami, wniesionymi przez Klub Poselski PSL, nie wniosła żadnych nowych zasadniczych i rzeczowych argumentów, które mogłyby zachwiać nasze stanowisko. Wręcz przeciwnie, okazało się, że zasadnicze poglądy nasze znalazły gorące poparcie u kolegów ze Stronnictwa Ludowego, co udowodniło chyba Wysokiej Izbie, że stanowisko wsi polskiej pod tym względem jest jednolite.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselobNadobnik">Z naszą tezą wywłaszczenia bez odszkodowania nikt nie próbował polemizować rzeczowo. Było na ten temat trochę dowcipów w sensie notatki w — „Robotniku”, że chłopi są — „plus catholiques que le PPR”, ale dowcipy mają na celu wprowadzenie dobrego humoru—nie przekonują. Usiłowano też wmówić Wysokie, Izbie wbrew naszemu i kolegów z SL twierdzeniu, że chłop polski nigdy sprawą nacjonalizacji przemysłu się nie zajmował. Nie chciałbym pod tym względem zarzucać na przykład posłowi Mantlowi oczywistej nieprawdy, bo byłoby to nieuprzejmie. Złożę to raczej na karb tego, że ci panowie, którzy dzisiaj głoszą hasło. — gdy idzie o głosy w wyborach—że trzeba iść na wieś, że trzeba dla wsi dużo zrobić, nie zadali sobie przed wojną tego drobnego trudu, aby przeczytać nasz — t.j. dzisiejszego PSL i SL — program, z którego na pewno dowiedzieliby się, czego wieś żąda. Zresztą mieliśmy tego dowody, bo przecież w roku martyrologii chłopa, roku strajku rolnego — bonzowie socjalistyczni, mimo naszych próśb, nie dopuścili robotników do przyjścia chłopu z pomocą w jego walce, która była przecież wspólną walką przeciw sanacji.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PoselobNadobnik">Ale nie wypominajmy sobie starych dziejów — nie czas dziś na to, aby wznawiać to, co kiedyś było. Dziś musimy najwyżej wspominać to, co nas łączyło i co mogłoby wpłynąć na jeszcze ściślejszą współpracę nad odbudową Ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PoselobNadobnik">Całą dyskusję usiłowano sprowadzić do jednej kolubryny, która miała zawalić domek zbudowany przez PSL. Twierdzono: PSL usiłuje bronić kapitalistów, bo stawia granicę 100 robotników. Czy Obywatel Minister Przemysłu myśli, że myśmy sprawę dolne, granicy stawiali nie orientując się w następstwach, Jakie to może wywołać, gdy się pójdzie po najłatwiejszej linii obrzucania nas błotem? Za tak kiepskich polityków proszę nas nie uważać. Jeżeli mimo tego wzięliśmy ten ciężar na siebie, to tylko dla dobra sprawy i rzeczowego stawiania zagadnienia. Niestety, pominięto w sposób oczywisty uzasadnienie, które podałem we wczorajszym przemówieniu. Powiedziałem, że Jesteśmy gotowi do przyjęcia każdej zmiany, która będzie uwzględniała nowe warunki wywłaszczenia bez odszkodowania, bo przy wywłaszczeniu za odszkodowaniem sprawa dolnej granicy nie byłaby tak drażliwa i ewentualne błędy popełnione wskutek zbyt uproszczonego traktowania zagadnienia nie nabrałyby tej ostrości.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PoselobNadobnik">Referent ob. Minister, zamiast zająć się tą sprawą, przytoczył cyfrę 200.000 robotników, zatrudnionych w przedsiębiorstwach obejmujących od 50 do 100 robotników — która Wydaje się nam nieścisłą, bo w Roczniku Statystycznym z 1939 r. było podanych około 1997 zakładów zatrudniających od 50 do 199 robotników. Jeżeli weźmiemy nawet aż 1200 zakładów zatrudniających od 50 do 100 robotników, nie licząc już nawet tych, które odpadły na ziemiach wschodnich lub zostały przejęte przez Państwo Jako poniemieckie, to do cyfry 200 tysięcy nie dojdziemy. Nie chodzi nam jednak o wykazanie ob. Ministrowi nieścisłości. Nawet gdyby cyfra ta była prawdziwa, to jest to tylko jednym argumentem więcej, żeby przy przyjęciu dolnej granicy 50 robotników tym bardziej głosować za wywłaszczeniem bez odszkodowania, bo to dowodzi, jak wielkie będzie obciążenie, które na Państwo spada z tytułu odszkodowania. Sprawę dolnej granicy można traktować tylko łącznie ze sprawą odszkodowania i tak my ją traktujemy. Jeżeli z odszkodowaniem, to wzrasta niewspółmiernie kwota obciążająca Państwo i społeczeństwo. Jeżeli bez odszkodowania, to problem nabiera na ostrości w razie uproszczonego traktowania granicy. Ob. Minister mimo naszego wezwania do wyjaśnienia nam naszych wątpliwości w tym względzie nie dał żadnych wskazówek, czy w razie wywłaszczenia bez odszkodowania byłoby jakieś racjonalne rozwiązanie zagadnienia, które lepiej uspokoiłoby nasze obawy.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PoselobNadobnik">Ob. Minister wymienił dalej cały szereg przemysłów, które nie uległyby upaństwowieniu, jak fabryki skóry, garbarnie, które przecież mogłyby ulec upaństwowieniu na podstawie art. 3. ust. (4). Zresztą myśmy sprawę granicy postawili tylko jako czasową do chwili opracowania dokładniejszego projektu, z którym można by się było nie liczyć, gdybyśmy dali odszkodowanie.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PoselobNadobnik">Całe stanowisko ob. Ministra dowodzi tylko przyzwyczajenia do stosowania maksymy: Roma locuta causa finita. Jak pisał — „Robotnik” w numerze z 1 stycznia przed przesądzeniem sprawy przez Wysoką Radę: „Właściciele unarodowionych przedsiębiorstw wbrew pewnym sugestiom — płynącym z bardzo umiarkowanych środowisk — otrzymają sprawiedliwe odszkodowanie.” Po co się więc jeszcze bawić z prośbą tego — „enfant terrible”, jakim jest PSL, o dokładniejsze naświetlenie sprawy dolnej granicy w razie niedania odszkodowania? Łatwiej przecież dać dziecku w łeb kilkoma dowcipami i przedstawić je Jako wybitnie krnąbrne, aby wobec sąsiadów usprawiedliwić się — i będzie po krzyku. Nas to jednak nie zadowala i apelujemy do ob. Ministra, jako do referenta i eksperta tego zagadnienia, aby raczył jednak uwzględnić moment, że Wysoka Izba może uchwalić wywłaszczenie bez odszkodowania, i naświetlił sprawę dolnej granicy w tym przypadku. Być może, że ta koncepcja nas zadowoli. W przeciwnym razie będziemy musieli podtrzymywać nasz pierwotny projekt, który wprawdzie twierdzimy, że nas też nie zadowala, ale nie zamyka późniejszego upaństwowienia, jeżeli się tego okaże potrzeba w poszczególnych gałęziach przemysłu.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PoselobNadobnik">Poprawkę odnośnie przemysłu poligraficznego i spożywczego podtrzymujemy w całej rozciągłości, mimo stanowiska posła Żerkowskiego w tej sprawie, reprezentującego spółdzielczość, bo oprócz interesu spółdzielczości musimy uwzględnić specjalnie interesy wsi. Mimo ustalenia zasady, że resztówki mają być przekazane Związkowi Samopomocy Chłopskiej, trzeba było rok na to czekać.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PoselobNadobnik">Kończąc swe uwagi na temat dyskusji nad wniesionymi przez PSL poprawkami, apeluję raz jeszcze do Wysokiej Izby, aby wzięła pod uwagę stanowisko rzeczowe zajęte przez nas i rzeczowo się do niego ustosunkowała. Powtarzam raz jeszcze, że chłop polski ocenia całą ważność ustawy o nacjonalizacji przemysłu i dlatego PSL będzie głosowało za ustawą w każdym brzmieniu w imię sojuszu chłopsko-robotniczego, bo jakiekolwiek brzmienie lepsze jest niż żadne. Za ustawą będziemy głoso- wali jeszcze z tego względu, że jesteśmy zwolennikami legalizmu, a ustawa legalizuje stan faktyczny. Będziemy głosowali za ustawą, ponieważ nareszcie Jasno określa odpowiedzialność za poszczególne gałęzie przemysłu Państwa, robotników, spółdzielczości i inicjatywy prywatnej. Będziemy głosowali za ustawą, bo przyjęto poprawkę, dotyczącą spółdzielczości, a my jesteśmy spółdzielcami, pomimo że na terenie spółdzielczości tego nie chcą uznać przez zapewnienie nam odpowiedniego w jej władzach udziału.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PoselobNadobnik">Jeżeli mamy pewne zastrzeżenia, to ze względu na możliwość lepszego ujęcia zagadnienia, przede wszystkim o ile chodzi o wywłaszczenie bez odszkodowania. Sądzimy, że tutaj interes robotnika pokrywa się z naszym stanowiskiem, i dlatego zwracamy się do Wysokiej Rady o uwzględnienie naszych poprawek.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#komentarz">( Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie ustawy życzy sobie jeszcze ktoś zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ObPrezydent">Najpierw przegłosujemy wniosek mniejszości posłów: Bertolda, Mazura i Nadobnika i posłów ze Stronnictwa Ludowego, aby tytułowi ustawy nadać brzmienie: — „Ustawa o przejęciu na własność Państwa i uspołecznieniu podstawowych gałęzi gospodarki narodowej”</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Glos:</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#ObPrezydent">Prosimy o głosowanie legitymacjami.)</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#ObPrezydent">Proszę Obywateli Posłów, którzy są przeciw temu wnioskowi mniejszości, o podniesienie ręki z legitymacją poselską albo tymczasowym zaświadczeniem. Proszę Sekretarzy ob. Szafrańskiego i Baranowskiego o obliczenie głosów.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#ObPrezydent">Teraz kto z Obywateli Posłów Jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#ObPrezydent">Wynik głosowania jest następujący: przeciw poprawce głosowało 176 posłów, za poprawką maksimum 62. Poprawka upadła. A zatem tytuł ustawy pozostaje bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#ObPrezydent">Do art. 1 jest poprawka posłów ze Stronnictwa Ludowego, ażeby artykułowi temu nadać brzmienie: — „Dla planowego odbudowania gospodarki narodowej, zapewnienia Państwu suwerenności gospodarczej i podniesienia ogólnego dobrobytu przejmują: Państwo, samorząd terytorialny i organizacje spółdzielcze na własność przedsiębiorstwa na zasadach niniejsze, ustawy.” Kto z Obywateli Posłów Jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Mniejszość. Poprawka upadła.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#ObPrezydent">Do art. 3 są zgłoszone poprawki przez posłów ze Stronnictwa Ludowego oraz ob. ob. posłów: Bertolda, Mazura i Nadobnika. Poprawki te zmierzają do zastąpienia całego art. 3, uchwalonego przez połączone komisje, nowym tekstem.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#ObPrezydent">Przegłosujemy najpierw poprawkę posłów z PSL, aby art. 3 nadać brzmienie</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#ObPrezydent">„(1) Państwo przejmuje na własność bez odszkodowania:</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#ObPrezydent">A.Przedsiębiorstwa górnicze i przemysłowe w następujących gałęziach gospodarki narodowej:</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#ObPrezydent">1)kopalnie oraz nadania górnicze, podlegające przepisom prawa górniczego, 2)przemysł naftowy i gazu ziemnego z kopalniami, rafineriami, gazoliniarniami i innymi zakładami przetwórczymi, gazociągami oraz przemysł paliw syntetycznych, 3)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania energii elektrycznej w celu zarobkowego zbytu albo w celu zasilenia publicznych środków komunikacji korzystających z prądu silnego, 4)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania gazu dla celów przemysłowych i domowych, 5)zakłady wodociągowe, obejmujące więcej aniżeli teren Jednej gminy (okręgowe zakłady wodociągowe), 6)huty żelaza oraz huty metali kolorowych, 7)przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego, lotniczego oraz materiałów wybuchowych, 6) koksownie, 9) wielki i średni przemysł włókienniczy.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów określi kategorie przedsiębiorstw wymienionych w punkcie 9), które przechodzą na własność Państwa.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#ObPrezydent">B.Przedsiębiorstwa przemysłowe, nlewymienione pod A., Jeżeli zdolne są zatrudnić przy produkcji na Jedną zmianę więcej niż 100 pracowników.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#ObPrezydent">Spód działania tego przepisu wyłącza się przedsiębiorstwa robót budowlanych oraz instalacyjnych, bez względu na ilość pracowników, którą zdolne są zatrudnić.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów może podwyższyć dolną granicę 100 pracowników w przemyśle wyrobów niepowszechnego użytku bądź mało zmechanizowanym, bądź o charakterze pionierskim lub sezonowym.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#ObPrezydent">C.1) Przedsiębiorstwa komunikacyjne (kolei żelaznych normalnych i wąskotorowych, kolei elektrycznych, komunikacji powietrznej), 2)przedsiębiorstwa telekomunikacyjne (telefoniczne, telegraficzne, radiowe).</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#ObPrezydent">(2)Państwo Polskie zabezpiecza odszkodowania kapitałów i wkładów zagranicznych w przedsiębiorstwach wymienionych w ust.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#ObPrezydent">(1). Wysokość tego odszkodowania zostanie określona odrębną ustawą na podstawie umów Rządu Polskiego z zainteresowanymi państwami.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#ObPrezydent">(3)Przejęciu przez Państwo na własność nie podlegają przedsiębiorstwa, wymienione w ust. (1), jeżeli stanowią własność związków samorządowych, międzykomunalnych, spółdzielni albo związków spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#ObPrezydent">Jeżeli własność wymienionych związków lub spółdzielni dotyczy tylko części przedsiębiorstwa, lub tylko części udziału majątkowego w nim, natenczas przejęciu na własność przez Państwo podlega tylko pozostała część.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#ObPrezydent">(4)Uchwała Rady Ministrów, powzięta na wniosek zainteresowanego ministra, może wyłączyć spod działania przepisu ust. (1) poszczególne przedsiębiorstwa albo ich kategorie lub grupy.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#ObPrezydent">(5)Poszczególne przedsiębiorstwa, istniejące w dniu wejścia w życie niniejsze, ustawy, a nie podpadające pod przepis ust. (1), mogą być przejęte na własność przez Państwo na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek zainteresowanego ministra, jeśli posiadają one faktyczną wyłączność produkcji w ważnych gałęziach gospodarki narodowej; w tym samym trybie może nastąpić przejęcie na Własność przez Państwo przedsiębiorstw bankowych oraz szczególnych urządzeń magazynowych, składowych lub przeładunkowych zwłaszcza w portach lub przy drogach kolejowych i wodnych.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#ObPrezydent">(6)Przepis art. 2 ust. (7) stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw przejętych na zasadzie niniejszego artykułu.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#ObPrezydent">(7)Orzeczenie o przejęciu przez Państwo na własność w trybie niniejszego artykułu może nastąpić tylko do dnia 31 grudnia 1946 r.</u>
<u xml:id="u-6.29" who="#ObPrezydent">(6) Następujące przedsiębiorstwa przemysłowe będą uspołecznione przez przekazanie— po przejęciu ich przez Państwo — terenowym spółdzielniom producentów surowca lub ich związkom spółdzielczym albo samorządom:</u>
<u xml:id="u-6.30" who="#ObPrezydent">1)cukrownie i rafinerie cukru, 2)gorzelnie przemysłowe, destylarnie, rafinerie spirytusu oraz fabryki wódek, 3)browary o zdolności produkcyjnej powyżej 15.000 hl rocznie, 4)fabryki drożdży, 5)młyny zbożowe o zdolności przemiałowe, powyżej 15 ton zboża na dobę, obliczone, na podstawie długości walców lub powierzchni kamieni młyńskich, 6)olejarnie o zdolności produkcyjne, powyżej 500 ton rocznie oraz wszelkie rafinerie tłuszczów jadalnych, 7)chłodnie składowe.</u>
<u xml:id="u-6.31" who="#ObPrezydent">Do przedsiębiorstw powyższych stosują się przepisy ust. (2) i (3) niniejszego artykułu.” Tak brzmi poprawka zgłoszona przez Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
<u xml:id="u-6.32" who="#ObPrezydent">Czy trzeba odczytać art. 3 w brzmieniu, proponowanym przez Rząd?</u>
<u xml:id="u-6.33" who="#komentarz">(Głos: Nie.)</u>
<u xml:id="u-6.34" who="#ObPrezydent">Nie potrzeba.</u>
<u xml:id="u-6.35" who="#ObPrezydent">Przystępujemy zatem do głosowania nad poprawką, zgłoszoną przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Kto jest za poprawką, którą odczytałem?</u>
<u xml:id="u-6.36" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u>
<u xml:id="u-6.37" who="#ObPrezydent">Za poprawką głosowało 45 posłów. Kto jest przeciw? Większość. Poprawka upadła.</u>
<u xml:id="u-6.38" who="#ObPrezydent">Do art. 3 jest również poprawka, zgłoszona przez posłów ze Stronnictwa Ludowego. Poprawka ta brzmi</u>
<u xml:id="u-6.39" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-6.40" who="#ObPrezydent">„(1) Państwo przejmuje na własność:</u>
<u xml:id="u-6.41" who="#ObPrezydent">A.Przedsiębiorstwa górnicze i przemysłowe w następujących gałęziach gospodarki narodowe, 1)kopalnie oraz nadania górnicze, podlegające przepisom prawa górniczego, 2)przemysł naftowy i gazu ziemnego z kopalniami, rafineriami, gazoliniarniami i innymi zakładami przetwórczymi, gazociągami oraz przemysł paliw syntetycznych, 3)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania energii elektryczne, w celu zarobkowego zbytu albo w celu zasilenia publicznych środków komunikacji, korzystających z prądu silnego, 4)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania gazu dla celów przemysłowych i domowych, 5)zakłady wodociągowe, obejmujące więcej aniżeli teren jednej gminy (okręgowe zakłady wodociągowe), 6)huty żelaza oraz huty metali kolorowych, 7)przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego, lotniczego oraz materiałów wybuchowych, 8)koksownie, 9)przemysł wielki i średni przemysł włókienniczy.</u>
<u xml:id="u-6.42" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów określi kategorie przedsiębiorstw, wymienionych w pkt. 9), które przechodzą na własność Państwa.</u>
<u xml:id="u-6.43" who="#ObPrezydent">B.Przedsiębiorstwa przemysłowe nie wymienione pod A., Jeżeli zdolne są zatrudnić przy produkcji na jedną zmianę więcej niż 50 pracowników.</u>
<u xml:id="u-6.44" who="#ObPrezydent">Spod działania tego przepisu wyłącza się przedsiębiorstwa robót budowlanych oraz instalacyjnych, bez względu na ilość pracowników, którą zdolne są zatrudnić.</u>
<u xml:id="u-6.45" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów może podwyższyć dolną granicę 50 pracowników w przemyśle wyrobów niepowszechnego użytku, bądź mało zmechanizowanym, bądź o charakterze pionierskim lub sezonowym.</u>
<u xml:id="u-6.46" who="#ObPrezydent">C.1) Przedsiębiorstwa komunikacyjne (kolei żelaznych normalnych i wąskotorowych, kolei elektrycznych, komunikacji powietrznej).</u>
<u xml:id="u-6.47" who="#ObPrezydent">2) Przedsiębiorstwa telekomunikacyjne (telefoniczne, telegraficzne, radiowe.) (2)Przejęciu przez Państwo na własność nie podlegają przedsiębiorstwa wymienione w ust. (1), jeżeli stanowią własność związków samorządowych, międzykomunalnych, spółdzielni albo związków spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-6.48" who="#ObPrezydent">Jeżeli własność wymienionych związków lub spółdzielni dotyczy tylko części przedsiębiorstwa lub tylko części udziału majątkowego w nim, natenczas przejęciu na własność przez Państwo podlega tylko pozostała część.</u>
<u xml:id="u-6.49" who="#ObPrezydent">(3)Uchwała Rady Ministrów, powzięta na wniosek zainteresowanego ministra, może wyłączyć spod działania przepisu ust. (1) poszczególne przedsiębiorstwa albo ich kategorie lub grupy.</u>
<u xml:id="u-6.50" who="#ObPrezydent">(4)Poszczególne przedsiębiorstwa, istniejące w dniu wejścia w życie niniejsze, ustawy, a nie podpadające pod przepis ust. (1), mogą być przejęte na własność przez Państwo na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek zainteresowanego ministra, jeżeli posiadają one faktyczną wyłączność produkcji w ważnych gałęziach gospodarki narodowej; w tym samym trybie może nastąpić przejęcie na własność przez Państwo przedsiębiorstw bankowych oraz szczególnych urządzeń magazynowych, składowych lub przeładunkowych, zwłaszcza w portach lub przy drogach kolejowych i wodnych.</u>
<u xml:id="u-6.51" who="#ObPrezydent">(5)Przepis art. 2 ust. (7) stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw przejętych na zasadzie niniejszego artykułu.</u>
<u xml:id="u-6.52" who="#ObPrezydent">(6)Następujące przedsiębiorstwa przemysłowe będą uspołecznione przez przekazanie, po przejęciu ich przez Państwo, terenowym spółdzielniom rolniczym lub ich związkom albo samorządowi terytorialnemu:</u>
<u xml:id="u-6.53" who="#ObPrezydent">1)cukrownie i rafinerie cukru, 2)gorzelnie przemysłowe, destylarnie, rafinerie spirytusu oraz fabryki wódek, 3)browary o zdolności produkcyjne, powyżej 15.000 hl rocznie, 4)fabryki drożdży, 5)młyny zbożowe o zdolności przemiałowe, powyżej 15 ton zboża na dobę, obliczone, na podstawie długości walców lub powierzchni kamieni młyńskich, 6)olejarnie o zdolności produkcyjne, powyżej 500 ton rocznie oraz wszelkie rafinerie tłuszczów jadalnych, 7)chłodnie składowe.</u>
<u xml:id="u-6.54" who="#ObPrezydent">Do przedsiębiorstw powyższych stosują się przepisy ust. (2) i (3) niniejszego artykułu.</u>
<u xml:id="u-6.55" who="#ObPrezydent">(7)Orzeczenie o przejęciu przez Państwo, samorząd terytorialny i organizacje spółdzielcze na własność w trybie niniejszego artykułu może nastąpić tylko do dnia 31 grudnia 1946 r.” Będziemy głosowali. Kto jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Około 80 posłów. Kto jest przeciw tej poprawce? Większość. Poprawka upadła.</u>
<u xml:id="u-6.56" who="#ObPrezydent">Do art. 3 zostały zgłoszone poprawki, przyjęte przez połączone Komisje Prawniczą i Regulaminową oraz Przemysłową, że w ust.</u>
<u xml:id="u-6.57" who="#ObPrezydent">(1)zdanie, następujące po pkt. 17): — „Rozporządzenie Rady Ministrów określi kategorie przedsiębiorstw, wymienionych w pkt. 16) i 17), które przechodzą na własność Państwa” zastępuje się przez: — „Rozporządzenie Rady Ministrów określi co do przedsiębiorstw wymienionych w pkt. 16) i 17), które kategorie z nich przechodzą na własność Państwa, a co do drukarń, które z nich mają być przekazane na własność organizacjom politycznym lub społecznym, stowarzyszeniom lub spółdzielniom.” Kto jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Większość. Poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-6.58" who="#ObPrezydent">Do art. 5 jest poprawka przyjęta przez komisje, która nadaje temu artykułowi następujące brzmienie</u>
<u xml:id="u-6.59" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-6.60" who="#ObPrezydent">„(1) Państwo może przedsiębiorstwa przejęte na własność prowadzić we własnym zarządzie albo przekazywać je samorządowi terytorialnemu lub spółdzielniom albo ich związkom na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek właściwego ministra lub komitetu powołanego w trybie ust. (2) niniejszego artykułu. Przedsiębiorstwa z zakresu art. 3 ust. (1), A. 9) — 15) przekaże Państwo samorządowi terytorialnemu lub spółdzielniom albo ich związkom uchwałą Rady Ministrów, powziętą na wniosek właściwego ministra lub komitetu powołanego w trybie ust. (2) niniejszego artykułu.</u>
<u xml:id="u-6.61" who="#ObPrezydent">(2)Uchwała Rady Ministrów powoła komitet złożony z przedstawicieli Ministerstwa Skarbu, Ministerstwa Przemysłu, Ministerstwa Administracji Publicznej, Ministerstwa Aprowizacji i Handlu, Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych, Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej i Centralnego Urzędu Planowania oraz przedstawicieli: spółdzielczości, Związku Samopomocy Chłopskiej, związków zawodowych i samorządu terytorialnego. Zadaniem komitetu będzie przedstawienie Radzie Ministrów wniosków w przedmiocie przekazywania przedsiębiorstw upaństwowionych organizacjom spółdzielczym i samorządowi terytorialnemu.</u>
<u xml:id="u-6.62" who="#ObPrezydent">(3)Rada Ministrów przekaże w pierwszym rzędzie na wniosek właściwego ministra lub wymienionego wyżej komitetu spółdzielniom lub ich związkom przedsiębiorstwa przemysłowe, które:</u>
<u xml:id="u-6.63" who="#ObPrezydent">a)oparte są wyłącznie lub głównie o miejscowy surowiec i produkują głównie dla potrzeb lokalnych, b)dotyczą lokalnego interesu producentów surowca lub konsumentów, c)są integralnie związane z funkcjami gospodarczymi, spełnianymi wyłącznie lub głównie przez spółdzielczość.</u>
<u xml:id="u-6.64" who="#ObPrezydent">(4)Rada Ministrów we wszystkich innych przypadkach przyjmie pod uwagę istotne interesy spółdzielczości zarówno konsumentów jak i producentów.” Kto jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw poprawce?</u>
<u xml:id="u-6.65" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-6.66" who="#ObPrezydent">Poprawka przyjęta jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-6.67" who="#ObPrezydent">Do art. 6 Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje następującą poprawkę: — „W ust. (1) w wierszu drugim i trzecim po słowach: — „polskich osób prawa publicznego” dodaje się wyrazy:” i organizacyj spółdzielczych”.</u>
<u xml:id="u-6.68" who="#ObPrezydent">Będziemy głosowali nad tą poprawką. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto Jest przeciw tej poprawce? Większość. Poprawka upadła.</u>
<u xml:id="u-6.69" who="#ObPrezydent">Dalej do art. 6 Jest poprawka PSL, aby ust. (2) rządowego projektu ustawy, który wczoraj był rozdany Obywatelom Posłom — skreślić.</u>
<u xml:id="u-6.70" who="#komentarz">(Głos: Prosimy przeczytać.)</u>
<u xml:id="u-6.71" who="#ObPrezydent">(Czyta):* „(2) Do odszkodowania za obciążenia i zobowiązania, które z mocy przepisu ust. (1) nie podlegają przejęciu, stosuje się odpowiednio przepis art. 7.”</u>
<u xml:id="u-6.72" who="#ObPrezydent">Ponieważ PSL stoi na stanowisku, ażeby wywłaszczać bez odszkodowania, trzeba więc skreślić ten przepis. Kto jest za przyjęciem tej poprawki, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest za utrzymaniem tego ustępu? Większość. Ustęp ten został utrzymany.</u>
<u xml:id="u-6.73" who="#ObPrezydent">Dalsze poprawki PSL, zmierzające do zmiany numeracji pozostałych ustępów, odpadają, skoro utrzymaliśmy ust. (2). Głosować ich zatem nie będziemy.</u>
<u xml:id="u-6.74" who="#ObPrezydent">Do art. 7 jest poprawka PSL, proponująca skreślić cały ten artykuł. Czy odczytać go? Nikt nie żąda odczytania. Wobec tego przegłosujemy tę poprawkę. Kto jest za skreśleniem art. 7, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny skreśleniu? Większość. Artykuł został utrzymany.</u>
<u xml:id="u-6.75" who="#ObPrezydent">Wobec tego poprawka o zmianę numeracji dalszych artykułów staje się bezprzedmiotową.</u>
<u xml:id="u-6.76" who="#ObPrezydent">Do tego artykułu są jeszcze poprawki posłów ze Stronnictwa Ludowego: Ust. (1) otrzymuje brzmienie</u>
<u xml:id="u-6.77" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-6.78" who="#ObPrezydent">„Przejęcie przedsiębiorstw wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością obywateli i osób prawnych państw zaprzyjaźnionych z Polską, następuje przy zastosowaniu wzajemności na podstawie słusznego odszkodowania od Skarbu Państwa w terminie jednego roku, licząc do dnia doręczenia zawiadomienia w przedmiocie prawomocnego ustalenia wysokości przypadającego odszkodowania.”</u>
<u xml:id="u-6.79" who="#ObPrezydent">Ust. (4) otrzymuje brzmienie:</u>
<u xml:id="u-6.80" who="#ObPrezydent">„Skład komisji, sposób powoływania jej członków, liczbę członków konieczną do ważności uchwał, tryb postępowania komisji oraz odwoływania się od jej orzeczeń określi rozporządzenie Rady Ministrów, przy czym większość mandatów w tych komisjach musi być zastrzeżona przedstawicielom rad narodowych, związków zawodowych i związków spółdzielni.” Po ust. (6) dodaje się nowy ust. (7) o brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-6.81" who="#ObPrezydent">(7) — „Przejęcie przedsiębiorstw, wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością osób fizycznych i prawnych nie wymienionych w ust. (1) niniejszego artykułu, następuje bez odszkodowania.” Będziemy głosowali nad tymi poprawkami razem. Kto jest za odczytanymi poprawkami, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Około 80 posłów. Kto jest przeciw tym poprawkom? Większość. Poprawki upadły.</u>
<u xml:id="u-6.82" who="#ObPrezydent">Do art. 7 jest jeszcze kilka poprawek, przyjętych przez komisję</u>
<u xml:id="u-6.83" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-6.84" who="#ObPrezydent">w ust. (1) w wierszu drugim skreśla się wyraz — „słuszne”, w ust. (2) w wierszu 3 po wyrazie — „wypadkach” dodaje się nowe wyrazy „może być wypłacane”, w ust. (5) w wierszu 1 wyrazy — „mieć na uwadze” zastępuje się wyrazem „uwzględnić”, w ust. (5) lit. c) w wierszu 1 wyraz — „wysokość” zastępuje się wyrazami: — „obniżenie wartości przedsiębiorstwa na skutek”, w ust. (6) w wierszu 3 po wyrazach: — „wypłacanie odszkodowania, (ust. (2) ) — „dodaje się nowe wyrazy — „i tryb amortyzacji papierów wartościowych.”</u>
<u xml:id="u-6.85" who="#ObPrezydent">Kto jest za tymi poprawami, zechce podnieść rękę. Większość. Poprawki zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-6.86" who="#ObPrezydent">Do art. 6 Jest poprawka, również przyjęta przez komisję, aby w wierszu 4 wyrazy: — „w ciągu najdalej 6 miesięcy” zastąpić wyrazami: — „najdalej do dnia 31 grudnia 1946 r.” Kto Jest za poprawką? Dziękuję. Kto jest przeciw niej?</u>
<u xml:id="u-6.87" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-6.88" who="#ObPrezydent">Poprawka została przyjęta jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-6.89" who="#ObPrezydent">Do art. 11 jest poprawka, przyjęta przez komisję, polegająca na tym, że wyrazy: — „po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia” zastępuje się wyrazami: „z dniem ogłoszenia”. Kto jest za przyjęciem tej poprawki, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-6.90" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-6.91" who="#ObPrezydent">Poprawka została przyjęta jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-6.92" who="#ObPrezydent">Czy wszystkie poprawki zostały uwzględnione w tym głosowaniu, czy też są jeszcze jakie propozycje? Nie słyszę żadnych propozycyj, wszystkie poprawki zostały uwzględnione.</u>
<u xml:id="u-6.93" who="#ObPrezydent">Obecnie będziemy głosowali nad projektem ustawy, z poprawkami komisyj, które postały przyjęte w art. 3, 5, 7, 8 i 11.</u>
<u xml:id="u-6.94" who="#komentarz">(Poseł ob. Woner:</u>
<u xml:id="u-6.95" who="#ObPrezydent">Proszę o głos dla złożenia deklaracji.)</u>
<u xml:id="u-6.96" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Woner.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselobWoner">Klub Poselski Stronnictwa Ludowego stoi niezachwianie na gruncie unarodowienia przemysłu bez odszkodowania w stosunku do kapitału krajowego, oraz przekazania przemysłu przetwórczo - rolniczego i spożywczego organizacjom spółdzielczym i samorządowi terytorialnemu, co znalazło wyraz w zgłoszonych poprawkach w drugim czytaniu ustawy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselobWoner">Z uwagi jednak, że poprawki Stronnictwa Ludowego nie uzyskały większości, Klub Poselski SL, stojąc na stanowisku unarodowienia przemysłu, w trzecim czytaniu głosować będzie za projektem ustawy przyjętym w drugim czytaniu.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ObPrezydent">Ponieważ wszystkie poprawki zostały przegłosowane, nowych poprawek teraz się nie zgłasza, jest propozycja, żeby traktować głosowanie jako głosowanie łączne w drugim i trzecim czytaniu. Art. 16 regulaminu na to pozwala. Kto jest za tym, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego będziemy głosowali ustawę w całości w drugim i trzecim czytaniu łącznie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#ObPrezydent">Kto Jest za przyjęciem projektu ustawy o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej w drugim i trzecim czytaniu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#ObPrezydent">Ustawa została w całości w drugim i trzecim czytaniu jednomyślnie przyjęta.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Posłowie wstają, śpiewają „O cześć wam, panowie magnaci”, „Czerwony Sztandar”, „Międzynarodówkę” oraz Hymn Państwowy, poczem wznoszą okrzyki:</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#ObPrezydent">Niech żyje Blok Stronnictw Demokratycznych! Niech żyje Jedność Narodowa! Niech żyje Rząd Jedności Narodowej! Niech żyje sojusz robotników i chłopów!)</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#ObPrezydent">Niech żyje jedność całej Izby!</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#komentarz">(Posłowie trzykrotnie podejmują okrzyk. Długotrwałe oklaski. Okrzyki:</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#ObPrezydent">Niech żyje Prezydent Krajowej Rady Narodowej!)</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#ObPrezydent">Wobec tego</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#komentarz">, że jest nieco późno i boimy się, że nie wyczerpiemy porządku dziennego, a bardzo wielu posłów musi wyjechać na swój teren — proponuję czasowo przesunąć referat posła ob. Barcikowskiego o Radach Narodowych na punkt końcowy. Jeśli zdążymy, to referat ten będzie miał miejsce, Jeśli nie, to będziemy musieli się go zrzec. Czy ktoś występuje przeciw takiemu postawieniu sprawy? (Nikt.)</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#ObPrezydent">Wobec tego sprawa została załatwiona.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#ObPrezydent">W odpowiedzi na interpelacje, zgłoszone wczoraj, udzielam głosu Ministrowi Rzymowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wysoka Izbo! Pragnę odpowiedzieć na interpelację w sprawie losu oddziałów wojska naszego zagranicą.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Stan rzeczy w związku z oddziałami naszego wojska zagranicą jest Rządowi naszemu znany. Zgadzam się całkowicie z interpelantami, którzy określili go jako niepojęty. Istotnie, Jest on niepojęty dla naszego społeczeństwa, które pragnęłoby jak najprędzej powitać braci, ojców i synów, opromienionych chwałą Tobruku, Narwiku i Monte Cassino; niepojęty dla Rządu Jedności Narodowej, który uczynił wszystko, co było w jego mocy, aby oddziały te sprowadzić do kraju; niepojęty — o ile wolno nam sądzić — dla społeczeństwa angielskiego.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Niestety jednak nie od nas samych zależy rozwiązanie tego prostego, naszym zdaniem, zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W sprawie Wojska Polskiego zagranicą zaistniał cały szereg nie przez nas spowodowanych okoliczności, które dotychczas utrudniają rozwiązanie sprawy. Jedynym prostym, logicznym i szybkim rozwiązaniem, wypływającym w sposób naturalny z uznania naszego Rządu przez rząd brytyjski, byłoby przejęcie przez nas dowództwa nad całością wojska pozostającego zagranicą i zorganizowanie powrotu z tym oczywiście, żebyśmy nikogo do powrotu nie zmuszali.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W tym kierunku uczyniliśmy propozycje, tegośmy żądali i żądamy nadal, wskazując na fakt, że czynniki reakcyjne starać się będą uniemożliwić powrót żołnierzy. Stanowisku temu dał wyraz nasz Rząd natychmiast po uznaniu go przez rząd brytyjski, w notach oficjalnych, w oświadczeniach naszego attache wojskowego w Londynie, w nocie naszej specjalnej misji wojskowej w Anglii, ostatnio — w oświadczeniach i nocie Wiceministra Spraw Zagranicznych Modzelewskiego w czasie Jego ostatniego pobytu w Londynie.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Tego przejęcia dowództwa dotychczas nie uzyskaliśmy. Zamiast tego, jednostronną decyzją, która — nawiasem mówiąc — niełatwo daje się pogodzić z układem Sikorski — Churchill, brytyjskie władze wojskowe same przejęły dowództwo nad naszymi oddziałami, do których my nawet dostępu nie mamy. Reakcyjna, antypaństwowa propaganda szaleje w oddziałach po staremu, na co istnieją setki dowodów. Na terenie tych oddziałów w dalszym ciągu istnieją szkoły dywersantów przerzucanych do kraju. Faszystowskim oficerom Arciszewskiego i Andersa nie brak pieniędzy, nawet na to, aby dopłacać żołnierzom za niezgłaszanie chęci powrotu do kraju.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">O niefortunnym — „plebiscycie” nie będę mówił, sądzę bowiem, że wszyscy już wiedzą o nim dostatecznie. Zatrzymam się może tylko na paru nowych, innych momentach.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W chwili obecnej znajduje się już na morzu, w drodze do Ojczyzny pierwszy okręt z tymi żołnierzami, którzy nie bacząc na nacisk ze strony reakcyjnego londyńskiego dowództwa, zadeklarowali chęć natychmiastowego powrotu do kraju.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Dziś wracają pełni szczęścia, że oto za niewiele już godzin przybiją do polskiego brzegu, ujrzą swoich.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wracają rozradowani, że oto już jutro staną się nie obozem repatriantów, lecz znów regularnym Wojskiem Polskim, na ziemi polskiej, pod polskim Naczelnym Dowództwem, że służyć będą demokratyczne, Polsce.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wracają pełni dumy, że oni, tułacze z podbitego przez Hitlera kraju, walcząc o Polskę, bronili sojuszniczej Anglii w najcięższej godzinie losu Wielkie, Brytanii. Bronili Anglii tym, czym mogli, tym jedynym, co z kraju unieśli własną krwią, własnym życiem.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Ale obok tych uczuć radości i dumy niosą też uczucie rozczarowania i goryczy, którą ich napojono na pożegnanie. Za wolę powrotu do Ojczyzny wyłączono ich z szeregów wojska. Przywożą ze sobą tylko ręczne karabiny, o których wiedzą dobrze, że są w Polsce bezużyteczne. Bogaty, nowoczesny sprzęt bojowy pozostał w Anglii.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Nie otrzymali też dotąd odszkodowania materialnego, które dostali ich towarzysze broni, żołnierze brytyjscy, w chwili opuszczania szeregów armii brytyjskiej.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Najważniejsze jest jednak to, że — jak słusznie formułują interpelanci — nie możemy dłużej tolerować paradoksalnego stanu rzeczy, w którym ci, co się zadeklarowali za powrotem do Polski, są — jak nam donoszą — w dalszym ciągu, do chwili obecnej, mimo oficjalnej obietnicy, eliminowani z oddziałów Wojska Polskiego zagranicą, a oddziały te pozostają w dalszym ciągu pod obcym dowództwem, pod wpływami wrogiej Polsce propagandy, jako siedlisko reakcyjnych, dywersyjnych, wymierzonych przeciwko Polsce poczynań.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Rozbieżność między postępowaniem Andersa i jego oficerów a deklaracjami rządu brytyjskiego nie ulega wątpliwości. Jest to jeszcze jeden argument, który potwierdza przed całą opinią światową, że tylko przekazanie nam dowództwa pozwoli szybko rozciąć ten węzeł. Toteż domagamy się z całą stanowczością uznania zasady, że oddziałami Wojska Polskiego, gdziekolwiek by się znajdowały, mogą dowodzić tylko oficerowie wyznaczeni przez nasze Naczelne Dowództwo.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Innych oddziałów Wojska Polskiego być nie może!</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">I jeszcze jedno — nie możemy zgodzić się na przewlekanie w nieskończoność możliwości powrotu do Polski oddziałów, które nie są nam podporządkowane. Wszyscy muszą zrozumieć, że kto pozostanie w oddziałach wojskowych zagranicą, nie podlegających Rządowi Rzeczypospolitej, kto nie podporządkuje się suwerennemu Rządowi Polskiemu, ten nie zachowa możności powrotu do Polski.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#komentarz">( Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wiemy dobrze, że zarówno żołnierz jak i oficer w tych oddziałach pragnie w masie swojej powrotu do Ojczyzny, jest jednak zastraszony przez starych, reakcyjnych dowódców. W tej obawie podtrzymuje go to, że to reakcyjne dowództwo wciąż jeszcze ma możność i środki narzucania mu swej woli. Żołnierz i oficer, pragnący powrotu do kraju, będą musieli powziąć ostateczną decyzję — z Andersem, czy z Polską, której wierność ślubowali; będą musieli wybrać w sposób stanowczy, bo dłużej tego stanu ani Rząd, ani Naród tolerować nie będą.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Rząd uczyni wszystko, co będzie niezbędne, aby sprawę oddziałów polskich zagranicą załatwić jak najrychlej i w takim duchu, jaki odpowiada nasze, suwerenności państwowej i godności narodowej.</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Przyjaźń polsko-angielska, scementowana krwią przelaną przez żołnierza polskiego w walce o wolność Anglii i Polski, okaże się niewątpliwie czynnikiem, który dopomoże w ostatecznym zlikwidowaniu tego zagadnienia w duchu życzliwych stosunków polsko-brytyjskich.</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W odpowiedzi na interpelację w sprawie złota, stanowiącego pozostałość dawnego Skarbu Państwa, wypowie się kolega Wiceminister Modzelewski, gdy tylko będzie miał czas po przyjęciu posłów, którzy w chwili obecnej zgłosili się do niego z wizytą.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do przegłosowania projektu ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu, która była referowana przez Ministra Przemysłu łącznie z ustawą o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ObPrezydent">W sprawie tej ustawy chce wypowiedzieć się ob. poseł Bukowski ze Stronnictwa Pracy.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ObPrezydent">Udzielam mu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselobBukowski">Wysoka Rado! Ustawa o upaństwowieniu przedsiębiorstw tak zaabsorbowała uwagę Wysokie, Rady — i słusznie — że projekt drugiej ważnej ustawy — o popieraniu prywatne, inicjatywy został niemal zagubiony w ożywionej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselobBukowski">Wysoka Rado! Stronnictwo Pracy, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać po raz pierwszy wobec Wysokiej Rady, jest stronnictwem ludzi pracy, to jest ludzi uznających prawo do pracy i obowiązek pracy za podstawowe prawo i podstawowy obowiązek każdego człowieka, a więc ludzi żyjących z pracy własnych rąk i własnych mózgów. Jedyna zasadnicza różnica, jaka istnieje między nami a pozostałymi stronnictwami, skupiającymi w Polsce w swoich szeregach takich samych jak i my ludzi pracy, jest ta, że nasze stronnictwo buduje i realizuje swój program nie tylko formalnie, ale i istotnie na gruncie chrześcijańskiego poglądu na świat, t.zn. na gruncie tego poglądu, z którego cały świat zaczerpnął i uznał za swoje — wielkie demokratyczne ideały wolności, równości i braterstwa.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselobBukowski">Ta wstępna uwaga, określająca najdokładniej nasze miejsce w wachlarzu reprezentowane, przez Wysoką Radę polskiej demokracji, pozwoli na uniknięcie wielu możliwych nieporozumień, które mogą wyniknąć, gdy — w związku z przedłożonym Wysokie, Radzie rządowym projektem ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu — będę mówił o t.zw. inicjatywie prywatnej, o jej roli, jej prawach i jej obowiązkach względem gospodarki narodowej, słowem, gdy będę mówił o roli, prawach i obowiązkach tych naszych współobywateli, których wymienia się często z tej wysokiej trybuny w jednym rzędzie z szabrownikami, spekulantami i innymi szkodnikami gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoselobBukowski">Wydaje się przede wszystkim rzeczą pożyteczną określić na wstępie, co należy rozumieć przez pojęcie — „inicjatywa prywatna” i — „kapitał prywatny.” W praktyce obserwujemy łączenie tych dwóch pojęć. Najniepotrzebniej jednak uznajemy je za jedno pojęcie. Te dwa pojęcia związane są ze sobą tylko —że się tak wyrażę — technicznie, t. j. po prostu przez zwykłą w praktyce i naturalną współpracę inicjatywy i kapitału w realizacji prywatnych zamierzeń gospodarczych. Merytorycznie zaś są to pojęcia różne. Zobaczymy za chwilę, z jaką szkodą dla pojęcia „prywatna inicjatywa” obciąża się je niechęcią, wiązaną przez wielu z pojęciem — „prywatny kapitał.” Postawmy pytanie wręcz: czy istnieje, czy może istnieć inicjatywa nieprywatna? Ośmielam się twierdzić, że każda inicjatywa — nominalnie nawet najbardziej państwowa czy samorządowa, czy inna społeczna— jak byśmy jej nie nazwali — zawiera w sobie wszystkie cechy inicjatywy prywatnej. Jest po prostu inicjatywą najzupełniej prywatną, bo powstaje w ludzkim mózgu, który jest przecież osobistą, prywatną własnością każdego człowieka. Nie urząd, nie rozstawione w nim biurka i fotele ani nagromadzone na tych biurkach teczki są źródłem inicjatywy, lecz własne, a więc prywatne mózgi obywateli ministrów, samorządowców czy innych działaczy społecznych. I trzeba by dopiero te mózgi albo upaństwowić, albo usamorządowić, albo inaczej znacjonalizować, aby twórcze myśli, które w tych intymnych laboratoriach istot ludzkich powstają, straciły wszelkie cechy myśli, a więc i inicjatywy prywatnej.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PoselobBukowski">Praca mózgu ludzkiego była, jest i będzie po wszystkie czasy pracą prywatną i zasługą osobistą człowieka. Możemy więc tylko życzyć sobie, żeby ta praca kwitła i owocowała, żeby tej właśnie — prywatnej, osobistej, twórczej i pożytecznej inicjatywy było jak najwięcej wszędzie: zarówno w urzędach, jak też na wszystkich płaszczyznach i szczeblach życia zbiorowego. Bez tej prywatnej, osobistej inicjatywy stanęłoby życie, a wszelki postęp byłby niemożliwy.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PoselobBukowski">Zupełnie inną sprawą jest to, komu ma służyć ta prywatna inicjatywa: czy tylko temu, w czyim mózgu powstała, czy i ogółowi? I w tym dopiero tkwi moralna strona zagadnienia, rozpalająca namiętności.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PoselobBukowski">Każda inicjatywa może być społecznie dobra lub zła, pożyteczna lub szkodliwa. Szabrownicy rozkradający obce mienie i spekulanci, wyzyskujący dla swoich niecnych celów trudności gospodarcze, w których znalazł się nasz naród po sześcioletniej, śmiertelne, walce o swój byt, są również pełni przebogatej — chociaż niesławnej — inicjatywy prywatnej! Nie znaczy to jednak, że inicjatywa prywatna jako zjawisko ma być potępiona. Potępieni muszą być tylko ci, którzy jej nadużywają dla celów egoistycznych i niemoralnych, gdziekolwiek ma to miejsce.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#PoselobBukowski">Inicjatywa prywatna jest więc rzeczą dobrą i pożądaną. Stwierdza to zresztą również fakt wniesienia rządowego projektu ustawy o popieraniu inicjatywy prywatnej w przemyśle i handlu. Chodzi tu przecież o popieranie działalności, w której inicjatywa prywatna jest sprzężona z prywatnym kapitałem.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#PoselobBukowski">Inicjatywa prywatna i osobista, oddana na użytek państwa czy społeczeństwa i realizowana przez państwo lub instytucje, nosi miano inicjatywy państwowe, lub społecznej. Inicjatywa prywatna, realizowana przy pomocy kapitału prywatnego, może posiadać różne cechy i winna być różnie oceniana.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#PoselobBukowski">Spotykamy się tu po raz drugi z moralną stroną zagadnienia. Inicjatywa prywatna egoistyczna, nie licząca się z dobrem ogółu i kierująca się jedynie względem na jak największe zyski, bez oglądania się na sposób osiągania tychże, Jest szkodliwa i popierana być nie może. Inicjatywa zaś prywatna, realizowana przez kapitał prywatny w sposób pożyteczny nie tylko dla realizatorów, lecz także dla ogółu, jest inicjatywą pożądaną i godną poparcia. Niewątpliwie o ten ostatni gatunek inicjatywy prywatnej i gospodarczej chodzi autorom projektu złożonej Wysokiej Radzie ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#PoselobBukowski">Zdrowa prywatna inicjatywa gospodarcza, o której mówił ob. Minister Minc, Jest istotnie zjawiskiem pożądanym i należy powitać z uznaniem próbę Rządu, która zmierza teraz do jej odrodzenia. Oznacza to bowiem zerwanie z doktrynalnym nastawieniem na hamowanie tej inicjatywy, co się przejawiło dotychczas może nie tyle w deklaracjach, ile w faktach dokonanych. Żałować należy tylko, że ta zmiana nastawienia przychodzi dość późno, żeby można było łatwo odrobić to wszystko, co się w te, dziedzinie już popsuło.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#PoselobBukowski">Zdrowa prywatna inicjatywa gospodarcza spełnia poważne zadania:</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#PoselobBukowski">1) tworzy te wartości i zaspokaja te potrzeby gospodarcze narodu, których państwo— szczególnie z tak wyczerpanym skarbem, jak nasz — wytworzyć i zaspokoić nie jest w stanie, 2)daje najpoważniejsze źródło dochodów skarbowych, bez których nie podobna zrównoważyć budżetu państwowego, 3)mobilizuje do współudziału w wytwarzaniu potrzebnych dóbr i usług tę część sił narodowych, które w inny sposób — z takim samym przynajmniej pożytkiem — nie dadzą się wyzyskać w gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#PoselobBukowski">Żeby jednak zdrowa inicjatywa prywatna mogła rozwijać się pomyślnie i pozostawać rzeczywiście zdrową, a więc rzeczywiście pożyteczną dla narodu i państwa, muszą być spełnione pewne warunki. Tej potrzeby nie zaspokaja w zupełności złożony projekt ustawy. Naprawdę zdrowe, gospodarczej inicjatywy prywatnej nie można powołać do życia dekretem, ani w drodze przymusu, ani też w drodze pozostawienia sprawy własnemu biegowi. Dlatego, żeby ona powstała i owocowała, muszą zaistnieć warunki następujące:</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#PoselobBukowski">Pierwszym warunkiem jest wytworzenie klimatu, w którym zdrowa inicjatywa prywatna poczuje się lepiej niż inicjatywa szkodliwa. Tylko wtedy pierwsza potrafi zastąpić drugą. Chodzi tu przede wszystkim o zdobycie zaufania uczciwego prywatnego przedsiębiorcy do dnia jutrzejszego. Inicjatywy niezdrowej nie interesuje, co będzie jutro, żyje ona ryzykiem dnia dzisiejszego i za to ryzyko każe sobie słono płacić konsumentowi, przede wszystkim człowiekowi pracy. Inicjatywa zdrowa mobilizuje się i staje do pracy tylko tam, gdzie Jest pewna, że jej rzetelny wysiłek nie zostanie zmarnowany przez jakieś nieprzemyślane zarządzenie lub nową, niszczącą go akcję czynników miarodajnych. Tylko w zaufaniu do dnia jutrzejszego może ona wcielać w życie swoją normalną, rzetelną kalkulację. Trzeba więc to zaufanie wytworzyć, trzeba je w obecne, sytuacji przywrócić.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#PoselobBukowski">Drugim warunkiem jest dostarczenie zdrowej gospodarczej inicjatywie niezbędnych technicznych środków realizacji: sprawnego transportu, lepszych warunków bezpieczeństwa, większej pewności co do wartości pieniądza ltd.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#PoselobBukowski">Trzecim wreszcie warunkiem — nie mniej ważnym od dwóch pierwszych — jest konieczność rewizji poglądów zarówno ogółu, jak też tych, którzy tę działalność uprawiają lub też pragną uprawiać. W tej dziedzinie panują najszkodliwsze przesądy. Trzeba mianowicie, aby i społeczeństwo — z jednej strony — i przemysłowcy, rzemieślnicy oraz kupcy — z drugiej uświadomili sobie, że zawód gospodarczy jest taką samą służbą społeczną, jak każda inna. Trzeba zrozumieć, że produkowanie, wymiana i dostarczanie wartości dla zaspokojenia potrzeb życiowych ogółu jest służbą społeczną nie mniej ważną niż służba zdrowia, czy bezpieczeństwa, czy komunikacji itd. Każdy zawód uprawiany jest przecież ze względu nie tylko na zamiłowanie, lecz również ze względu na dochód, który przynosi. Dlaczego więc tylko zawód gospodarczy ma być pozbawiony znaczenia służby społecznej, t.j. znaczenia, które podnosi jego godność zarówno w oczach ogółu, jak też w oczach uprawiającego? Z chwilą, gdy kupiec czy rzemieślnik uprzytomni sobie, że wysokość dochodu, który on uzyskuje z produkcji czy handlu, może być usprawiedliwiona tylko wielkością i rzetelnością usługi, jaką świadczy on społeczeństwu, a nie ilością tzw. sprytu, jaką wykazał w kalkulacji, poczuje się równym lekarzowi, prawnikowi czy robotnikowi, który słusznie dąży do sprawiedliwego za swoją pracę wynagrodzenia, lecz niemniej słusznie czuje się człowiekiem społecznie użytecznym.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#PoselobBukowski">Tylko wprowadzenie nowej, zdrowej i społecznej atmosfery do dziedziny prywatnej gospodarki przez rewizję poglądów i odpowiednie wychowanie uspołecznionych kupców, rzemieślników i przemysłowców, a więc przede wszystkim przez reorganizację nauczania w szkołach zawodowych w tym kierunku i zaostrzenie wymagań co do fachowych i moralnych kwalifikacyj — wyda owoce pożądane i t. zw. trzeci stan zostanie pozyskany dla demokracji jako stan zdrowy i użyteczny.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#PoselobBukowski">Spełnienie tych wszystkich warunków jest konieczne, aby uzdrowić panujące w gospodarce prywatnej stosunki i wciągnąć ją do pożytecznej pracy dla dobra całego narodu.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#PoselobBukowski">Jakie prowadzą do tego środki? Uniwersalnym środkiem, zdolnym zaradzić tym wszystkim i jeszcze wielu innym potrzebom naszego życia gospodarczego, jest właściwe potraktowanie zagadnienia samorządu społeczno-gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#PoselobBukowski">Dylemat: albo wolna gospodarka prywatna, albo etatyzacja gospodarcza — rozwiązuje się jako nieistniejący, gdy poważnie postawimy zagadnienie samorządu. Cieszymy się, że Minister ob. Minc wspomniał o tym w swoim przemówieniu Stronnictwo Pracy jest wielkim zwolennikiem zasady samorządowej we wszystkich trzech jej formach wcielenia. Demokratyczny samorząd terytorialny, demokratyczny samorząd społeczno-gospodarczy i demokratyczny samorząd wychowawczy i kulturalny realizują istotną społeczną demokrację, odciążając znakomicie Państwo od wielu uciążliwych obowiązków, a jednocześnie porządkują nurt życia zbiorowego we wszystkich dziedzinach, wprowadzając doń niezbędną planowość i niezbędny ład i porządek.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#PoselobBukowski">Zorganizowanie życia gospodarczego narodu na zasadach pełnego demokratycznego samorządu społecznego pozwoliłoby Państwu na takie postawienie sprawy, że samorząd ten spełniałby własnymi siłami funkcje organizacyjne i kontrolne, obarczające obecnie budżet i administrację państwową, wziąłby na siebie cały ciężar dostarczenia preliminowanego przez Państwo w tej dziedzinie dochodu, dźwignąłby reprezentowane przez siebie zawody na pożądany wyższy poziom, a jednocześnie pozostawiłby Państwu zupełną możliwość zwierzchniego nadzoru nad wykonywaniem postawionych mu przez Państwo zadań w ramach ogólnego planu gospodarczego. Sama tylko korzyść oszczędności na aparacie administracyjnym Państwa oraz korzyść, jaką daje pewność podniesienia wysokości dochodów z poręczonych przez cały samorząd wpływów na rzecz Skarbu, wystarczają, aby skierować ustawodawcę na tę właśnie drogę uporządkowania gospodarki narodowej w tej jej części, która pozostawiona jest inicjatywie prywatnej. Mielibyśmy wówczas do czynienia obok gospodarki państwowej z gospodarką prywatną, lecz uregulowaną i uspołecznioną, a więc zgodną z duchem i wymaganiami naszych czasów.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#PoselobBukowski">Stronnictwo Pracy rezerwuje sobie możliwość powrócenia do tego tematu i przedłożenia w razie potrzeby projektów ustaw, wcielających rzeczywisty samorząd społeczno-gospodarczy w życie.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#PoselobBukowski">Proponowane przez nas postawienie sprawy prowadzi do spełnienia wszystkich warunków, które winny być zachowane, aby prywatna inicjatywa gospodarcza nie tylko została pobudzona, lecz także uzdrowiona i uspołeczniona w zgodzie z wymaganiami demokracji i potrzebami gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#PoselobBukowski">Obawiamy się, że złożony Wysokiej Radzie projekt ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu nie spełni pokładanych w nim nadziei, jeśli za tym pierwszym krokiem nie nastąpią inne, zdolne przywrócić zaufanie zainteresowanych, którzy wiedzą, że każdy nowy dekret może zmienić ich sytuację, nie tylko z gorszej na lepszą, lecz również z lepszej na gorszą. Uchwalony właśnie projekt ustawy o upaństwowieniu podstawowych gałęzi gospodarki narodowej nie przyczynia się do odbudowy zaufania płochliwej inicjatywy prywatnej. Nie czyni tego również, niestety, znany i skądinąd może uzasadniony dekret z dnia 26 października 1945 r. o zmianie tytułu własności placów w Warszawie. Trzeba liczyć się z mentalnością tych, którzy obawiają się o swoją własność nawet wtedy, a może szczególnie wtedy, gdy jest ona niewielka.</u>
<u xml:id="u-11.25" who="#PoselobBukowski">Omawiany dziś projekt ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu inicjatywy prywatnej w gospodarce może i winien być traktowany jako dobra zapowiedź pożądanego generalnego uregulowania sprawy i uzdrowienia stosunków na tym ważnym odcinku życia narodowego. I dlatego Klub Poselski Stronnictwa Pracy będzie głosował za uchwaleniem tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ObPrezydent">Więcej posłów zapisanych do głosu w tej sprawie nie ma.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ObPrezydent">Do tej ustawy, która także była rozpatrywana na komisji, zgłoszona została przez posłów Bertolda, Mazura i Nadobnika poprawka do art. 2, ażeby w ust. (4) w wierszu 5 liczbę — „50” zastąpić liczbą — „100”. Ust. (4) brzmiałby następująco</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#ObPrezydent">„Nowopowstałe przedsiębiorstwa nie podlegają przejęciu na własność przez Państwo, chociażby zdolne były zatrudnić przy produkcji na jedną zmianę więcej niż 100 pracowników.”</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#komentarz">(Poseł ob. Nadobnik:</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Nadobnik</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselobNadobnik">Wysoka Izbo! Ponieważ poprawka powyższa stała się bezprzedmiotowa wobec uchwalenia poprzedniej ustawy, gdyż mogła być rozważana tylko łącznie z poprzednią ustawą, Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego wycofuje tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ObPrezydent">Wobec tego poprawek do tej ustawy nie ma.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ObPrezydent">Zapytuję, czy Obywatele Posłowie zgadzają się, że będziemy głosować tę ustawę w całości w drugim i trzecim czytaniu? Kto jest za tym, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#ObPrezydent">Wobec tego będziemy głosowali ustawę w całości.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#ObPrezydent">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#ObPrezydent">Ustawa została w całości w drugim i trzecim czytaniu jednomyślnie przyjęta.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#ObPrezydent">Dla zreferowania noweli do ustawy o organizacji i zakresie działania rad narodowych zabierze głos poseł ob. Chajn.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselobChajn">Wysoka Rado) Obowiązująca dotychczas ustawa o organizacji i zakresie działania rad narodowych z 11 września 1944 r. na skutek nowych okoliczności wymaga nowelizacji. Okolicznościami, które skłaniają nas do nowelizacji tej ustawy, jest przede wszystkim okoliczność zakończenia działań wojennych i budowania życia politycznego, społecznego i gospodarczego na zasadach pokojowych. Drugą okolicznością jest rozszerzenie bazy politycznej Rządu Jedności Narodowej i włączenie nowych sił politycznych do pracy rad narodowych, Krajowej Rady Narodowej i Rządu Jedności Narodowej. Wreszcie szereg doświadczeń z niemal rocznego funcjonowania rad narodowych również wpłynąć musi na tendencję, nowelizującą ustawę o organizacji i zakresie działania rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselobChajn">Panowie Posłowie otrzymali sprawozdanie Komisji Prawniczej i Regulaminowej w sprawie nowelizacji tej ustawy. Nowela obejmuje 16 poprawek.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselobChajn">Pierwsza poprawka dotyczy art. 1. Art. 1 w dotychczasowym swoim brzmieniu głosi: — „Do czasu powołania stałej politycznej reprezentacji narodu w myśl zasad Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. Jako tymczasowe organy ustawodawcze i samorządowe na oswobodzonych od okupanta terenach Rzeczypospolitej działają rady narodowe.” Z tego artykułu logiczną przesłanką było to, że w momencie powołania przedstawicielstwa narodowego przestaje działać Krajowa Rada Narodowa, natomiast pozostają terenowe rady narodowe. Takie brzmienie art. 1 mogło wywołać duże wątpliwości co do dalszego funkcjonowania terenowych rad narodowych i dlatego Prezydium Krajowej Rady Narodowej zaproponowało rozbicie tego artykułu na 2 paragrafy : pierwszy dotyczy funkcjonowania Krajowej Rady Narodowej, drugi dotyczy funkcjonowania rad terenowych. Artykuł ten będzie więc wyglądał w ten sposób</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PoselobChajn">„§ 1. Do czasu powołania stałej politycznej reprezentacji narodu, w myśl zasad Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. organem narodu w zakresie ustawodawstwa oraz kontroli nad działalnością Rządu i w zakresie nadzoru nad radami narodowymi jest Krajowa Rada Narodowa.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PoselobChajn">§ 2. Jako organy planowania działalności publicznej oraz kontroli nad rządowymi i samorządowymi organami wykonawczymi działają gminne, miejskie, powiatowe i wojewódzkie rady narodowe.” Paragraf pierwszy ma charakter czasowy, paragraf drugi ma charakter trwały.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy art. 2, gdzie dodaje się nowy paragraf. Treścią istotną tego paragrafu Jest dążność do wzmocnienia kontaktu obywateli z władzami lokalnymi przez powołanie w dużych miastach, liczących ponad 200.000 mieszkańców, rad dzielnicowych. Pewien surogat rad dzielnicowych w dużych miastach, jak np. w Warszawie, mieliśmy dotychczas w postaci t. zw. komitetów domowych, jednak w praktyce komitety domowe w wielu wypadkach nie spełniły zadania i dlatego powstała konieczność umożliwienia miejskim radom narodowym w większych miastach powoływania rad dzielnicowych. Nie Jest to przepis obligatoryjny a fakultatywny. Miejska rada narodowa może — o ile uzna to za potrzebne — powołać Rady dzielnicowe. W ten sposób § 3 art. 2 brzmiałby</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#PoselobChajn">„W miastach liczących ponad 200.000 mieszkańców mogą miejskie rady narodowe powołać Jako organy pomocnicze — rady dzielnicowe. Zasady powołania i zakres działania rad dzielnicowych ustala miejska rada narodową.”</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy skreślenia § 3 art. 5. Jaka była treść tego § 3? Treść tego § 3 art. 5 była następująca</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#PoselobChajn">„Liczba przedstawicieli wymienionych w § 2 zrzeszeń i organizacyj z całego terenu Rzeczypospolitej wraz z dotychczasowymi członkami Krajowej Rady Narodowej z ich ramienia nie może przekraczać 1/5 ogółu członków Krajowej Rady Narodowej.”</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#PoselobChajn">Inaczej mówiąc w każdej terenowej radzie narodowej organizacje zrzeszeń zawodowych inteligencji pracującej, organizacje rzemieślnicze, organizacje rolnicze, centrale i związki społeczne, organizacje i zrzeszenia przemysłowe i handlowe, instytucje kulturalne i oświatowe, stowarzyszenia pomocy i opieki społecznej, organizacje młodzieży, mogły delegować tylko 1/5 część rady terenowej. Życie wykazało w dużym stopniu brak realizmu tego przepisu. Są ośrodki robotnicze względnie ośrodki chłopskie, które przez ten przepis mogły uzyskać tylko nikłą reprezentację w radach terenowych i w praktyce okazało się, że w większości rad narodowych zrzeszenia pracownicze, zarówno robotnicze związki jak chłopów i inteligencji miały znacznie większą ilość swoich przedstawicieli aniżeli 1/5 część ogółu reprezentacji. Dlatego Prezydium Krajowe, Rady Narodowej zaproponowało skreślenie tego paragrafu.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 1 art. 6. Art. 6 reguluje system przedstawicielstwa w radach narodowych. Określa on skład ilościowy poszczególnych rad narodowych. Z uwagi na to, że większość zarówno wojewódzkich jak i hierarchicznie niższych rad narodowych została skompletowana przed utworzeniem Rządu Jedności Narodowej, przed tym momentem, kiedy do życia politycznego włączyły się nowe ugrupowania polityczne, które maję słuszne i sprawiedliwe prawo żądania reprezentacji w terenowych radach narodowych — aby dać im możność tej reprezentacji, proponuje się zwiększenie składu osobowego poszczególnych rad narodowych. Dotychczas w wojewódzkich radach narodowych było 100 delegatów. Poprawka zmierza, aby zwiększyć ich liczbę do 120. W radach powiatowych było 50, poprawka proponuje zwiększenie do 60. W radach miejskich w zależności od miasta cyfra radnych wynosiła od 12 do 72. Obecnie proponuje się od 16 do 80. W radach gminnych dotychczasowa liczba radnych wynosiła od 12 do 30, obecnie od 16 do 36. Taka jest istotna treść poprawki do § 1 art. 6 zaproponowanej przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 2 tegoż artykułu. Mianowicie Prezydium Krajowej Rady Narodowej proponuje dodanie następującego ustępu w § 2</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#PoselobChajn">„Jeżeli wskutek delegowania przez rady niższych stopni swych przedstawicieli do rady wyższego stopnia liczba delegatów przekroczyłaby połowę ustawowej liczby członków rady — Prezydium Krajowej Rady Narodowej może ustalić dla poszczególnych rad odrębne zasady udziału przedstawicieli rad niższych stopni.”</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#PoselobChajn">O co chodzi w tej poprawce? Są w niektórych województwach powiaty, które mają dużą ilość gmin. Są wypadki, że te powiaty liczą 100 gmin. Są województwa, które liczą ponad 40 powiatów. A liczba członków rad narodowych w radach powiatowych wynosiła 50, a w radach wojewódzkich 100. Żeby stosunek ten uregulować, proponujemy poprawkę, aby wszystkie terenowe rady niższego stopnia miały zafiksowaną swoją reprezentację w radach narodowych wyższego stopnia. Poprawka ta unormowałaby udział czynnika zawodowego, związkowego czy innego w radzie terenowej. Poprawka ta przewiduje, że w poszczególnych wypadkach wyjątkowo Prezydium Krajowej Rady Narodowej może ustalić odrębne zasady udziału przedstawicieli rad niższych stopni.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 3 tegoż artykułu 6. § 3 tego artykułu omawia udział kooptowanych członków wojewódzkich, powiatowych i gminnych rad narodowych i przewiduje, że w wojewódzkich radach narodowych liczba członków dokooptowanych nie może przekraczać 1/4 ogółu członków rady, w powiatowych radach narodowych 1/5 ogółu członków rady, a w gminnych radach narodowych 1/6 ogółu członków rady.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#PoselobChajn">Prezydium Krajowej Rady Narodowej proponuje dodać obok powiatowych i gminnych rad narodowych także rady narodowe miast wydzielonych i niewydzielonych.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#PoselobChajn">W ten sposób punkt b) § 3 art. 6 otrzymałby brzmienie, że liczba członków dokooptowanych nie może przekraczać:</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#PoselobChajn">„b) w powiatowych radach narodowych i radach narodowych miast wydzielonych 1/5 ogółu członków rady.” Punkt c) tego artykułu otrzymałby brzmienie:</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#PoselobChajn">„W gminnych radach narodowych i radach narodowych miast niewydzielonych 1/6 ogółu członków rady.” Następna poprawka dotyczy § 1) art. 7. Jest to poprawka o charakterze porządkowym. Dotychczas w § 1 art. 7 była mowa o tym, kto może być delegatem organizacji związkowej, delegowanym do Krajowe, Rady Narodowej. Do tej pory była mowa o osobach, które — „brały lub biorą czynny udział w walce zbrojnej z okupantem”. W związku z zakończeniem działań wojennych i ustaniem okupacji należy zmienić słowa — „biorą udział...” itd., i proponujemy na to miejsce słowa: — „biorą udział w akcji odbudowy państwowości polskiej.” W ten sposób § 1 art. 7 otrzymałby brzmienie następujące</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#PoselobChajn">„Delegatami organizacyj wymienionych w art. 4 mogą być osoby, które brały czynny udział bądź w walce zbrojne, z okupantem, bądź w cywilne, akcji samoobrony i oporu, włączając w to akcję propagandową, bądź też biorą udział w akcji odbudowy państwowości polskiej w zakresie politycznym, społecznym, gospodarczym lub kulturalnym, jeżeli ukończyły 21 lat życia.”</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#PoselobChajn">Nadmieniam, że wydruku otrzymanym przez Panów Posłów jest błąd maszynowy, mianowicie powinno być nie — „biorąc”, a — „biorą udział.” Następna poprawka dotyczy § 1 art. 13. Jest to poprawka bardzo istotna, gdyż dotyczy ona składu prezydiów rad narodowych. Artykuł ten wyklucza możliwość udziału w prezydium hierarchicznie wyższej rady członków prezydium niższej rady. Ponadto, z wyjątkiem tych wypadków, kiedy prezydium rady narodowej wyższego stopnia wyda wyjątkowo na to zezwolenie, wyklucza również udział osób zajmujących stanowiska w administracji państwowej lub samorządowej na obszarze podległym właściwości danej rady, a także wyklucza udział członków i pracowników organów wykonawczych rady narodowej, a więc wydziałów wojewódzkich, powiatowych, zarządu miejskiego względnie gminnego.</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#PoselobChajn">Jaki jest sens tej poprawki? Jedną z zasadniczych kompetencyj rad narodowych jest kontrola i nadzór rady narodowej niższego stopnia. Jeżeli zgodzilibyśmy się z tym, że w prezydium rady wyższego stopnia zasiadaliby przedstawiciele administracji państwowej na danym obszarze względnie przedstawiciele rady narodowej niższego stopnia, wówczas pojęcie kontroli stanęłoby pod znakiem zapytania, bo w wielu wypadkach mielibyśmy taki stan, że kontroler byłby jednocześnie kontrolowanym czynnikiem, względnie nadzorujący byłby nadzorowanym i dlatego Prezydium Krajowej Rady Narodowej zaproponowało zmianę, która jest przedstawiona w § 1 art. 13, jak również w sprostowaniu załączonym do druku, doręczonego Panom Posłom.</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#PoselobChajn">§ 1 art. 13 Jest proponowany w brzmieniu następującym</u>
<u xml:id="u-15.28" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.29" who="#PoselobChajn">„Rady narodowe wybierają ze swego grona prezydium, złożone z przewodniczącego, jego zastępcy oraz trzech członków. Osoby zajmujące stanowiska w administracji państwowej lub samorządowej na obszarze, podległym właściwości danej rady, oraz członkowie prezydium jakiejkolwiek innej rady narodowej mogą wchodzić w skład prezydium rady terenowej tylko za uprzednią zgodą prezydium rady narodowej wyższego stopnia.” W żadnym jednak razie nie mogą wchodzić w skład prezydium rady terenowej członkowie i pracownicy jej organów wykonawczych, wydziałów wojewódzkich i powiatowych, zarządów miejskich względnie gminnych.</u>
<u xml:id="u-15.30" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 2 art. 16. Jest to poprawka natury porządkowej. Mianowicie słowa: — „Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego oraz wszystkie resorty” zastępuje się słowami: — „Rząd, wszystkie Ministerstwa i podległe im urzędy.” Ponadto dla uniknięcia wątpliwości co do kompetencji Biura Kontroli przy Prezydium Krajowej Rady Narodowe, na odcinku kontroli finansowo-budżetowe, urzędów prokuratorskich i sądowych — dodaje się słowa: — „nie wyłączając sądowych i prokuratorskich”. W ten sposób §</u>
<u xml:id="u-15.31" who="#komentarz">2 art. 16 otrzymałby brzmienie następujące (czyta):</u>
<u xml:id="u-15.32" who="#PoselobChajn">„Rząd, wszystkie Ministerstwa i podległe im urzędy (nie wyłączając sądowych i prokuratorskich), instytucje, zakłady, przedsiębiorstwa itp. państwowe i samorządowe będą udostępniać Biuru Kontroli do wglądu znajdujące się w ich dyspozycji dokumenty finansowe (budżety, plany finansowo - gospodarcze, dokumenty przychodowe i rozchodowe, księgi rachunkowe itp.), umożliwiać kontrolę mienia publicznego oraz pod publicznym zarządem się znajdującego (kasy, magazyny, inwentarz itp.) oraz udzielać wszelkich wyjaśnień w sprawach organizacyjnych, administracyjnych, gospodarczych i finansowych.”</u>
<u xml:id="u-15.33" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy art. 17. Art. 17 określał możliwość powoływania komisyj bądź stałych, bądź specjalnych przy radach narodowych. Praktyka wykazała, że niemal w każdej z rad narodowych były różnego typu komisje i dlatego pozostawiając przepisy art. 17 w dotychczasowym brzmieniu, dodaje się jeszcze jako § 1 nowy przepis o brzmieniu następującym</u>
<u xml:id="u-15.34" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.35" who="#PoselobChajn">„Rady narodowe powołują stałe komisje: finansowo - budżetową, oświatową i kontroli. W razie potrzeby mogą powoływać również i komisje inne. Tryb powoływania komisyj ustali Prezydium Krajowej Rady Narodowej”.</u>
<u xml:id="u-15.36" who="#PoselobChajn">W ten sposób przy każdej z rad narodowych będą stale funkcjonowały trzy komisje. Ponadto radom narodowym pozostawiono prawo do wyłaniania i wyznaczania komisyj nadzwyczajnych.</u>
<u xml:id="u-15.37" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 4 art. 16. Chodzi o możliwość zawieszania względnie wykluczania w drodze uchwały 2/3 członków rad narodowych — członka ze swego grona. Dotychczasowe przepisy pozwalały radom narodowym wykluczać względnie zawieszać członka większością 2/3 głosów, brak Jednak było klauzuli, która by nadawała temu zawieszeniu lub wykluczeniu rygor natychmiastowej wykonalności. Nie przekreśla się zasady, że wykluczonemu lub zawieszonemu członkowi rady narodowej przysługuje prawo odwołania się do hierarchicznie wyższej rady. Ten przepis zostaje utrzymany. Ale z uwagi na to, że były wypadki, kiedy zawieszony względnie wykluczony członek rady narodowe, uważał, że do czasu rozstrzygnięcia przez wyższą radę narodową może i powinien brać udział w pracach swojej rady, co było sprzeczne z intencją i z uchwałą tej rady — zaszła potrzeba zaopatrzenia tego przepisu w rygor natychmiastowej wykonalności. W ten sposób nowy przepis art. 16 zyskuje numerację § 5 i brzmi:</u>
<u xml:id="u-15.38" who="#PoselobChajn">„Wykluczonemu lub zawieszonemu członkowi przysługuje prawo odwołania się do rady narodowej wyższego stopnia. Odwołanie nie wstrzymuje wykonania uchwały w przedmiocie wykluczenia lub zawieszenia.” Następna poprawka dotyczy art. 23, t.j. artykułu, który mówi o kompetencjach rad narodowych. Art. 23 w proponowanym przez Prezydium Krajowej Rady Narodowe, brzmieniu opiewa</u>
<u xml:id="u-15.39" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.40" who="#PoselobChajn">„Do kompetencji terenowych rad narodowych należy:</u>
<u xml:id="u-15.41" who="#PoselobChajn">1)Planowanie działalności publicznej, a w szczególności ustalanie budżetu oraz planu świadczeń w naturze, 2)kontrola działalności organów wykonawczych (rządowych i samorządowych )oraz instytucyj i osób, wykonywujących funkcje zlecone w zakresie administracji i gospodarki publicznej z punktu widzenia legalności, celowości i zgodności z zasadniczą linią działalności Krajowe, Rady Narodowej, 3)powoływanie samorządowych organów wykonawczych, 4)ustalanie zasad i warunków, na których organy wykonawcze samorządu mogą zawierać umowy w sprawie zaciągnięcia pożyczki, zbycia, zamiany lub obciążenia majątku nieruchomego, 5)uchwalanie regulaminów obrad rady i komisyj.” Następna poprawka dotyczy skreślenia dwóch artykułów, które straciły aktualność w związku z zakończeniem działań wojennych. Art. 31 i 32 mówiły o tych terenach, które pozostawały jeszcze pod okupacją i o radach, które istniały na tych terenach. Poprawka jest jasna, nie wymagająca szerszego omówienia: — „skreśla się art. 31 i 32.” W związku ze skreśleniem tych artykułów ulega zmianie numeracja następnych artykułów, mianowicie przesunięta zostaje o dwa numery.</u>
<u xml:id="u-15.42" who="#PoselobChajn">Dalsza poprawka dotyczy zagadnienia zakończenia działalności Krajowej Rady Narodowej w związku z przeprowadzeniem wyborów do przedstawicielstwa narodowego. Proponowana przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej poprawka brzmi: Art. 33, a według nowej numeracji art. 31 otrzymuje brzmienie</u>
<u xml:id="u-15.43" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-15.44" who="#PoselobChajn">„§ 1. Z chwilą przeprowadzenia wyborów powszechnych do przedstawicielstwa narodowego na zasadach Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. Krajowa Rada Narodowa ulega rozwiązaniu z mocy samego prawa.</u>
<u xml:id="u-15.45" who="#PoselobChajn">§ 2. Do chwili ukonstytuowania się przedstawicielstwa narodowego kompetencje Krajowej Rady Narodowej, określone w ustawie z dnia 31 grudnia 1944 r. o zmianie ustawy z dnia 11 września 1944 r. o organizacji i zakresie działania Rad Narodowych (Dz. U. R. P. Nr. 19, poz. 93), wykonywuje Prezydium Krajowej Rady Narodowej.” W ten sposób, z chwilą przeprowadzenia wyborów Krajowa Rada Narodowa ulega rozwiązaniu z mocy samego prawa, a do momentu ukonstytuowania się nowego przedstawicielstwa narodowego funkcjonuje Prezydium Krajowej Rady Narodowej, które korzysta z tych pełnomocnictw, jakie mu nadał dekret z 31 grudnia 1944 r.</u>
<u xml:id="u-15.46" who="#PoselobChajn">Następna poprawka ma charakter porządkowy, mianowicie w tych wszystkich artykułach, w których mowa jest o Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego, zastępuje się te słowa przez słowo — „Rząd”, z wyjątkiem jednego artykułu, w którym wykonanie zlecone było Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego, a gdzie wstawia się teraz zamiast słów „Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego” słowa — „Prezesowi Rady Ministrów, właściwym ministrom, każdemu w zakresie jego działania.” Wreszcie następna poprawka, również o charakterze porządkowym, ażeby we wszystkich artykułach, w których użyto wyrazów — „Przewodniczący” dla oznaczenia Przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej — wyraz ten zastąpić wyrazem — „Prezydent”. Wprawdzie już taka poprawka była uchwalona, lecz artykuł nie został ściśle sprecyzowany, w wyniku czego mieliśmy fakty, że przewodniczący gminnej rady narodowej również używał tytułu — „Prezydent”. Dlatego zaszła potrzeba ściślejszego sprecyzowania tego artykułu. W ten sposób poprawka w punkcie 17) brzmi: we wszystkich artykułach, w których użyto wyrazu — „Przewodniczący” dla oznaczenia osoby Przewodniczącego Krajowe, Rady Narodowej, wyraz ten zastępuje się wyrazem — „Prezydent” a zdanie wstępne art. 9 otrzymuje brzmienie: „Nowowprowadzeni członkowie Krajowe, Rady Narodowej składają na ręce Prezydenta Krajowej Rady Narodowej, a członkowie terenowych rad narodowych — na ręce przewodniczącego właściwej rady — następujące ślubowanie:” Art. 2 noweli mówi o poruczeniu wykonania ustawy Prezydium Krajowe, Rady Narodowe, i Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-15.47" who="#PoselobChajn">Art. 3. określa wejście ustawy w życie z dniem ogłoszenia i zawiera upoważnienie dla Prezydenta Krajowej Rady Narodowej do wydania jednolitego tekstu ustawy ze wszystkimi zmianami tu zacytowanymi i uprzednio uchwalonymi.</u>
<u xml:id="u-15.48" who="#PoselobChajn">W związku z powyższym. Komisja Prawnicza i Regulaminowa wnosi: Wysoka Rada uchwalić raczy załączony projekt ustawy.</u>
<u xml:id="u-15.49" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia tej ustawy pragnie kto zabrać głos? Zwracam uwagę, że ustawa była zatwierdzona przez Prezydium KRN, działające na podstawie pełnomocnictw udzielonych przez KRN, była przedmiotem obrad Rządu, który ustosunkował się do niej i była dwukrotnie przedmiotem obrad komisji poselskiej. W tej chwili chodzi o zatwierdzenie ustawy, która została przyjęta przez Prezydium. Zatwierdzenie tej ustawy wymaga kwalifikowanej większości. Musi być obecna połowa ogólnej liczby posłów, to znaczy 219, i z tej połowy 2/3 musi głosować za ustawą, inaczej nie będzie ona przyjęta.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ObPrezydent">Czy w dyskusji nad ustawą pragnie ktoś zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ObPrezydent">Proszę Obywateli Sekretarzy o sprawdzenie liczby posłów. Prosiłbym Posła Bertolda z klubu PSL, by działał jako czwarty sekretarz. Należy obliczyć również wszystkich Ministrów i Prezydium KRN.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#ObPrezydent">Stwierdzam, iż obecnych jest 223 posłów, zatem więcej niż połowa ogólnej liczby KRN.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do głosowania. Ponieważ żadne poprawki nie zostały zgłoszone, będziemy głosować nad zatwierdzeniem ustawy tak, jak ją zreferował poseł ob. Chajn. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#ObPrezydent">Proponowana ustawa została przyjęta jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#ObPrezydent">W sprawie odpowiedzi na interpelację posła Owczarka udzielam głosu Dyrektorowi Biura Prezydialnego Rady Ministrów ob. Żuniakowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Z polecenia Prezesa Rady Ministrów mam zaszczyt odpowiedzieć na interpelację ob. posła Stefana Owczarczyka z Polskiego Stronnictwa Ludowego i towarzyszy w sprawie niedopuszczenia do odbycia zjazdu powiatowego Związku Samopomocy Chłopskiej powiatu warszawskiego w dniu 16 grudnia 1945 r.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Jak wynika z treści interpelacji, chodzi w tym wypadku o nieporozumienia pomiędzy organami legalnie istniejącej organizacji, a mianowicie Związku Samopomocy Chłopskiej. Interpelanci przyznają, iż powiatowy zarząd Związku Samopomocy Chłopskiej powiatu warszawskiego został jeszcze przed zjazdem zawieszony w urzędowaniu przez Zarząd Główny Związku Samopomocy Chłopskiej oraz że zjazd został odwołany na zarządzenie hierarchicznie wyższego organu tego związku, a mianowicie zarządu wojewódzkiego.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">W tym stanie rzeczy Rząd sądzi, iż interpelanci powinni zwrócić się do właściwych władz Związku Samopomocy Chłopskiej celem załatwienia sprawy w sposób przewidziany statutem tego Związku.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">To samo dotyczy podniesionych w interpelacji zarzutów w stosunku do administratora gmachu w sprawie zamykania kaloryferów itp.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Wobec tego. Rząd odsyła interpelację do Zarządu Głównego Związku Samopomocy Chłopskiej i prosi Wysoką Izbę o przyjęcie tej odpowiedzi do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ObPrezydent">Przechodzimy teraz do punktu 10 porządku dziennego: sprawozdania i wnioski komisyj poselskich. Niektóre komisje poselskie nie zgodziły się z brzmieniem niektórych dekretów, uchwalonych przez Rząd i Prezydium KRN, zajmując stanowisko odmienne. Musimy im dać prawo przedstawienia swoich argumentów.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Oświatowej głos ma poseł ob. Zygler.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Rado! Mam zaszczyt złożyć sprawozdanie z Komisji Oświatowej.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselobZygler">Od ostatniej sesji KRN Komisja Oświatowa odbyła 9 posiedzeń, w tym Jedno wspólne z komisją Kultury i Sztuki oraz z Komisją Informacji i Propagandy. Wszystkie posiedzenia komisji doszły do skutku w terminach przewidzianych przy quorum obecnych posłów. W posiedzeniach komisji uczestniczyli zawsze przedstawiciele Ministerstwa Oświaty, Biura Kontroli przy Prezydium KRN oraz zainteresowani przedstawiciele Ministerstw i urzędów. Uczestniczyli też na kilku posiedzeniach komisji przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz rzeczoznawcy. Biuro Kontroli i Ministerstwo Oświaty dostarczało w terminie wszystkich materiałów, jakich komisja żądała. Poza tym przedstawiciele komisji brali udział w konferencjach, w zjazdach krajowych i zagranicznych, między innymi w konferencji ministrów oświaty Narodów Zjednoczonych w Londynie.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PoselobZygler">Rozpatrzono następujące ważniejsze sprawy: o zakładaniu i utrzymywaniu szkół powszechnych, o bibliotekach, rozpatrywano zagadnienie szkolnictwa zawodowego, zagadnienie szkolnictwa wyższego, oświaty dorosłych, wychowania fizycznego. Wyłoniono podkomisję do zbadania gospodarki papierem. Czynności tej podkomisji nie są jeszcze zakończone. Poza tym rozpatrywano zagadnienie bytu nauczycieli. Na wspólnym posiedzeniu trzech komisyj, o którym wzmiankowałem, rozpatrywano zagadnienie podziału kompetencyj tych trzech ministerstw w dziedzinie oświaty i sztuki. Poza tym rozpatrywano dekrety Ministerstwa Oświaty, które ukazały się już w druku i co do których komisja ustosunkowała się.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PoselobZygler">Następnie Komisja Oświatowa przy rozpatrywaniu zagadnienia wychowania fizycznego opracowała projekty dwóch ustaw, które mam zaszczyt dzisiaj Wysokiej Radzie przedstawić. Zanim Jednak przystąpię do omówienia treści tych ustaw, które Obywatelom Posłom zostały w drukach rozdane, pozwolę sobie na kilka słów wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PoselobZygler">Wiadomość o projekcie dekretu Ministerstwa Obrony Narodowej z dnia 10 sierpnia ub. r. o Wychowaniu Fizycznym i Przysposobieniu Wojskowym, doszła do wiadomości Komisji Oświatowej w drugiej połowie sierpnia. Na posiedzeniu w dniu 12 września komisja rozważyła projekt dekretu, który miał następujące cechy:</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PoselobZygler">1)wprowadzał powszechny obowiązek wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego od 16 roku życia bez oznaczenia granicy górnej;</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PoselobZygler">2)łączył ściśle wychowanie fizyczne z przysposobieniem wojskowym;</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PoselobZygler">5) organizacyjnie wychowanie fizyczne i przysposobienie wojskowe podrządkowywał Ministerstwu Obrony Narodowej przez stworzenie Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego przy tymże Ministerstwie.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#PoselobZygler">Komisja Oświatowa zważywszy, że wychowanie fizyczne jest przede wszystkim zabiegiem zdrowotnym i wychowawczym, a dopiero w dalszym ciągu nabyciem utylitarnych sprawności takich czy innych, a więc zagadnieniem, które integralnie należy do zakresu Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Oświaty, Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, a częściowo Ministerstwa Obrony Narodowej, że obowiązek powszechnego wychowania fizycznego winien obejmować dziatwę od początków systematycznego wychowania, a więc od dolnej granicy wieku przedszkolnego, to jest od czwartego roku życia, że wychowanie fizyczne winno być dobrem społecznym, będącym pod kontrolą społeczeństwa, gdyż służy w jednakim stopniu wszystkim obywatelom w różnych formach pracy i odpoczynku, że doświadczenia wieloletnie państw demokratycznych oddawały i oddają wychowanie fizyczne w ręce czynników cywilnych, czego przykładem niech będzie, że do 1935 r. Jedynie w trzech państwach Europy, t.j. faszystowskiej Italii, hitlerowskich Niemczech i sanacyjnej Polsce wychowanie fizyczne było podporządkowane władzom względnie organizacjom wojskowym, że Związek Radziecki od 1955 r. powołał Wszechzwiązkowy Komitet Wychowania Fizycznego o dwudziestu trzech wydziałach, podporządkowany Radzie Komisarzy Ludowych, że Czechosłowacja stworzyła w ub. roku Narodni Telovychowny Vybor, (dla którego nawiasem mówiąc rezerwuje się 5 mandaty poselskie w ciałach parlamentarnych) — doszła do przekonania, że należy:</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#PoselobZygler">1)wychowanie fizyczne oddzielić od przysposobienia wojskowego, 2)wprowadzić obowiązek wychowania fizycznego od 4 roku życia aż do pełnoletności fizycznej, 3)sprawy wychowania fizycznego powierzyć urzędowi zależnemu bezpośrednio od Prezesa Rady Ministrów, 4)w Radzie Wychowania Fizycznego wprowadzić w przeważającej mierze czynnik społeczny, który w przypadku powierzenia wychowania fizycznego Ministerstwu Obrony Narodowej nie mógłby odegrać decydującej roli, gdyż z istoty rzeczy sprawy wojskowe muszą być wyłączone spod wnikliwej i ścisłej kontroli szerokich mas społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#PoselobZygler">W tym duchu zostały opracowane dwa projekty ustaw (druki nr 49 i 50, rozdane Obywatelom Posłom), które mam zaszczyt przedłożyć Wysokiej Radzie do zatwierdzenia.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#PoselobZygler">Równocześnie muszę zaznaczyć, że w ubiegłym tygodniu Rada Ministrów zatwierdziła dekret w tej materii, którego brzmienie nie jest jeszcze znane Komisji Oświatowej.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#PoselobZygler">Jako sprawozdawca Komisji Oświatowej, nie mam prawa, w myśl ust. 3) art. 44 regulaminu wnosić inicjatywy, a tylko mogę prosić o uchwalenie powyższych projektów dwóch ustaw. Niemniej Jednak ktoś z obecnych na sali posłów może zajęć odmienne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#PoselobZygler">Trzecią ustawę, które opracowała komisja, jest ustawa o dodatku naukowym do uposażenia. Chcę wyjaśnić, że różnica pomiędzy dekretem, który został ogłoszony w Nr 25 poz. 152 Dziennika Ustaw, a ustawę Komisji Oświatowej jest nieznaczna. Wprowadzono tylko jeden punkt, mianowicie że dodatek naukowy przyznaje się również i pracownikom naukowym, zatrudnionym w innych instytucjach, niż to opiewają trzy pierwsze ustępy art. 1 ustawy, a więc rozszerza się zakres udzielania dodatku naukowego i na innych naukowców, pracujących w innych instytucjach nawet typu nienaukowego.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#PoselobZygler">O uchwalenie tej ustawy proszę w imieniu Komisji Oświatowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma Wiceminister Oświaty ob. Bieńkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WiceministerOswiatyobBienkowski">Wysoka Izbo! Wobec tego, że sprawa dekretu rzędowego o przysposobieniu wojskowym i wychowaniu fizycznym znajduje się w następnym punkcie porządku dziennego, proponuję w tej chwili przełożenie tej sprawy do dalszego punktu porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ObPrezydent">Jest propozycja, aby sprawę dekretu o wychowaniu fizycznym przełożyć do momentu zatwierdzenia dekretu rządowego. Kto jest za tą propozycją, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Mniejszość. Zatem sprawę powyższą odkładamy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ObPrezydent">Przystępujemy teraz do głosowania zreferowanego projektu ustawy o dodatku naukowym do uposażenia.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ObPrezydent">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o dodatku naukowym do uposażenia, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#ObPrezydent">Ustawa została uchwalona w całości w drugim i trzecim czytaniu.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu sprawozdawcy Komisji Komunikacyjnej posłowi Grubeckiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Izbo! Komisja Komunikacyjna, zdając sobie sprawę z niezwykłej wagi problemów komunikacyjnych w naszej gospodarce, z przejęciem pracowała nad problemami komunikacyjnymi we wszystkich dziedzinach, odbywając kilkanaście posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji kolejowej jako podstawowe zagadnienie, jako punkt wyjścia do usprawnienia tej komunikacji, rozpatrywała sprawę zaopatrzenia kolejarzy i sprawę zasobów kolejowych.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji kołowej rozpatrywała niezwykle ważną sprawę transportu samochodowego i brała aktywny udział w przyśpieszeniu ustawowego załatwienia tego zagadnienia, opracowując ze swej strony wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Komunikacji odnośne wnioski ustawowe, które mam nadzieję doprowadzą do właściwego rozwiązania tego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji wodnej śródlądowej komisja powołała podkomisję, która odbyła dwa terenowe wyjazdy, badając szczegółowo zagadnienie Odry i złożyła komisji w rezultacie obrad szereg wniosków — dezyderatów pod adresem Rządu.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji powietrznej komisja zajmowała się zagadnieniami lotniczymi, które mam zaszczyt w formie wniosku ustawodawczego w tej chwili. Wysokiej Izbie referować.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PoselobGrubecki">Uchwalony przez Rząd przed kilku miesiącami dekret o przedsiębiorstwie państwowym — „Lot” nie uwzględniał szeregu zmian, które nasunęło życie w zastosowaniu do przedsiębiorstw państwowych i które znalazły swój wyraz w opracowanym dekrecie ramowym, jednolitym dla przedsiębiorstw państwowych. To spowodowało, że dekret, uchwalony przed kilku miesiącami, nie uwzględniał szeregu punktów zawartych w dekrecie ramowym i skłoniło komisję do przystosowania tego dekretu do niebudzących wątpliwości i niekwestionowanych przez nikogo punktów, przewidzianych w dekrecie ramowym i organizacyjnie uzasadnionych.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PoselobGrubecki">Drugim problemem, niezmiernie ważnym dla naszego lotnictwa, to problem rozdziału działalności ogólno-państwowej od działalności eksploatacyjno-gospodarczej tego przedsiębiorstwa. W ciągu dwu lat jeszcze przed zakończeniem wojny wielu z nas zapoznawało się w prasie angielskiej i amerykańskiej z ożywioną dyskusją, jaka toczyła się na tych terenach w sprawie niezwykłej wagi lotnictwa w powojennym panowaniu nad światem. Wielu z nas stykając się z tym zagadnieniem w Polsce przedwojennej stwierdziło, że połączenie działalności ogólno — państwowej i działalności gospodarczej w tym przedsiębiorstwie na rozwój naszego lotnictwa wpływało ujemnie. Wobec tego komisja starała się ten postulat uwzględnić nie tworząc dwu przedsiębiorstw dla działalności ogólno - państwowej i dla działalności gospodarczej, lecz pozostawiając w — „Locie” Jako wyodrębnione i zlecone przez Ministerstwo Komunikacji czynności ogólno-państwowe, a właściwy zakres Jego samodzielnego działania pod kontrolą Ministerstwa ograniczając do spraw eksploatacji. Wyrazem tych dążeń są wnioski Komisji Komunikacyjnej. Tu jeszcze zaznaczyć muszę, że dyskusja nad wnioskiem, który zamierzam przedłożyć w imieniu komisji, odbywała się przy współudziale przedstawicieli wojska polskiego, Komitetu Ekonomicznego, Biura Planowania Ministerstwa Komunikacji, a nawet zainteresowanych departamentów tego ministerstwa i żaden sprzeciw nie został wniesiony, a ze strony sfer lotniczych stanowisko komisji przyjęto z wielkim zadowoleniem.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#PoselobGrubecki">Mam zaszczyt przedłożyć następujące wnioski</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#PoselobGrubecki">„Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 16 lipca 1945 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego Polskie Linie Lotnicze — „Lot” (Dz.U.R.P. Nr 24, poz. 138). Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 14 grudnia 1945 r. Komisja Komunikacyjna wnosi — Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: Krajowa Rada Narodowa dekret ogłoszony w Dz.U.R.P. Nr 24 pod poz. 138 — odrzuca.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#PoselobGrubecki">Wniosek drugi: Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o ustalonym przez poselską podkomisję komunikacyjną z dnia 17 grudnia 1945 r. projekcie ustawy o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego Polskie Linie Lotnicze — „Lot”. Komisja Komunikacyjna po rozważeniu tego projektu ustawy na posiedzeniu w dniu 21 grudnia 1945 r. wnosi — Wysoka Rada uchwalić raczy załączony projekt ustawy.” Projekt ten Obywatele Posłowie otrzymali i zapewne się z jego treścią zapoznali.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ObPrezydent">Czy są jakieś propozycje wobec wniosku posła Grubeckiego, aby zamiast dekretu zatwierdzić projekt ustawy w brzmieniu, w Jakim został rozesłany?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#ObPrezydent">Kto chce zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę zgłoszeń. Wobec tego będziemy głosowali.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#ObPrezydent">Kto Jest za zatwierdzeniem projektu ustawy w brzmieniu, proponowanym przez Komisję Komunikacyjną, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#ObPrezydent">Wobec tego ustawa została przyjęta w całości według propozycji sprawozdawcy w drugim i trzecim czytaniu.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#ObPrezydent">Głos ma sprawozdawca Komisji Prawniczej i Regulaminowej poseł ob. Mantel.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#Poselob">Mantel:</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#Poselob">Wysoka Izbo! Jak wiadomo do wojny nie istniało u nas odrębne Ministerstwo Zdrowia. W roku bieżącym w kwietniu Ministerstwo Pracy, Opieki Społecznej i Zdrowia zostało podzielone na dwa resorty. W związku z tym zaszła konieczność ustalenia kompetencji Ministra Zdrowia, o ile chodzi o nadzór nad lecznictwem. Agendy Ministerstwa Zdrowia zazębiają się nie tylko z agendami Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, ale również innych ministerstw, które w swoim zakresie, mimo że nie prowadzą pieczy nad lecznictwem, prowadzą jednak agendy lecznictwa. Aby ustalić ostatecznie kompetencje poszczególnych resortów, aby oznaczyć kompetencje Ministra Zdrowia, powstał projekt ustawy o nadzorze nad lecznictwem, który przeszedł przez Komisję Zdrowia oraz Komisję Prawniczą i Regulaminową Krajowej Rady Narodowej i który mam zaszczyt tu właśnie Obywatelom Posłom przedstawić. Projekt ten został rozdany Obywatelom Posłom jako druk nr 66.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#Poselob">Zasadą tego projektu jest przydzielenie Ministrowi Zdrowia zwierzchniego nadzoru i naczelnego kierownictwa nad lecznictwem w Państwie. Jest to zgodne z tendencją nowoczesnego państwa, że w swoim zakresie rzeczowym Minister sprawuje naczelne kierownictwo i zwierzchni nadzór nad przedmiotem swego resortu. Atrybucje naczelnego kierownictwa i zwierzchniego nadzoru są ustalone w art. 2, który pozwala Ministrowi Zdrowia na ustalenie ogólnego planu organizacji lecznictwa. Ministrowie, którzy sprawują zarząd lub nadzór nad podległymi im zakładami, instytucjami i organizacjami, wykonującymi lecznictwo, ustalają te plany w zakresie im podległego resortu w porozumieniu z Ministrem Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#Poselob">Jakie prawa ma Minister Zdrowia w zakresie wykonywania zwierzchniego nadzoru i naczelnego kierownictwa nad lecznictwem?</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#Poselob">1)ma prawo przeprowadzania lustracji wszelkich zakładów, instytucyj i organizacyj wykonujących lecznictwo, 2)ma prawo badania przedstawionych mu sprawozdań w zakresie lecznictwa, 3)ma prawo wydawania instrukcyj w zakresie lecznictwa, 4)ustala w porozumieniu z właściwymi ministrami warunki i tryb powoływania pracowników fachowych oraz określa warunki ich wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#Poselob">Jeżeli chodzi o zakładanie aptek publicznych, to Minister Zdrowia ma prawo związkom samorządu terytorialnego, zakładom, instytucjom i organizacjom wykonującym lecznictwo oraz spółdzielniom pracowników farmaceutycznych udzielać zezwoleń na otwieranie aptek publicznych. Otwieranie aptek publicznych przez ubezpieczalnie uzależnione jest od porozumienia Ministra Pracy i Opieki Społecznej z Ministrem Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#Poselob">Przepisy tej ustawy dotyczą również działalności lecznictwa zapobiegawczego, natomiast nie stosują się do lecznictwa wykonywanego w zakresie kompetencji Ministerstwa Obrony Narodowej. Poza tym przepisy tej ustawy nie naruszają uprawnień Ministra Zdrowia, wypływających z innych ustaw i rozporządzeń.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#Poselob">Taka Jest treść istotna tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#Poselob">Imieniem Komisji Prawniczej i Regulaminowej wnoszę o przyjęcie omówionego projektu ustawy przez plenum Izby.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ObPrezydent">Mamy ustawę o nadzorze nad lecznictwem. Czy pragnie kto zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Michejda:</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Michejda.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselobMichejda">Wysoka Izbol Wyniszczenie fizyczne i niedożywianie szerokich mas świata pracy, rozszerzające się choroby zakaźne i społeczne, często straszliwe powojenne warunki mieszkaniowe w wielu połaciach kraju stwarzają zatrważający i ponury obraz ogólnego stanu zdrowia w Polsce.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselobMichejda">Walkę ze stanem tym, którego pierwotne przyczyny leżą w dalszej i bliższej przeszłości naszej przedwojennej, utrudnia, ograniczając jej możliwości, cały szereg elementów związanych ze skutkami wojny, pogłębiając i obniżając poziom zdrowotności.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselobMichejda">Do elementów tych przede wszystkim zaliczyć należy: warunki niedostatecznego odżywiania się olbrzymiej części sfer pracowników fizycznych i umysłowych, fatalne warunki bytowania osiedleńców i przesiedleńców, warunki komunikacyjne, brak lekarzy i odpowiedniej ilości instytucyj zapobiegawczych i leczniczych, brak środków leczniczych i brak odpowiedniego rozprowadzenia będących do dyspozycji środków leczniczych.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PoselobMichejda">O ile chodzi o odcinek lecznictwa, to momentem hamującym racjonalne tegoż stosowanie jest brak Jednolitego ujęcia problemu na całym terenie Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PoselobMichejda">Temu postulatowi czyni zadość art. 1 przedłożonego projektu ustawy o nadzorze nad lecznictwem, oddający zwierzchni nadzór i naczelne kierownictwo nad lecznictwem w Państwie Ministrowi Zdrowia, tworząc w ten sposób jeden jedyny ośrodek dyspozycyjny.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#PoselobMichejda">Nad wagą lecznictwa i działalności leczniczo-zapobiegawczej dla jednostki, grup społecznych, narodu i państwa jako podwaliny żywotności, rozwoju i potęgi państwa rozwodzić się nie trzeba. Chodzi o to, by w danych warunkach i w danych możliwościach stworzyć i zorganizować aparat lecznictwa tak, by dał optimum wyników nie tylko pod kątem widzenia przyszłości, ale natychmiast. Toteż szybkie wprowadzenie w życie projektu ustawy i będącego z nim w bezpośredniej łączności projektu ustawy o organizacji lecznictwa, ustalonego i ogłoszonego przez Państwową Radę Zdrowia, jest koniecznością. Projekty te głęboko przemyślane i celowo ujmujące całokształt zagadnienia, mimo trudności — przede wszystkim finansowych — winny pchnąć lecznictwo głównie na wsi na nowe tory i stworzyć realne podstawy jego rozwoju. Znany już a będący wynikiem przedłożonego obecnie projektu plan organizacyjny Państwowej Rady Zdrowia przy Ministerstwie Zdrowia zwalnia mnie od analizy i rozpatrywania poszczególnych artykułów. Należy jednak podnieść najbardziej istotne zamierzenia planu organizacyjnego pod kątem widzenia ogarnięcia leczeniem właściwym ludności pracującej poza dużymi ośrodkami miejskimi i uprzemysłowionymi, przede wszystkim na wsi.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#PoselobMichejda">Projekt przewiduje skoncentrowanie całokształtu lecznictwa w centrum poszczególnych powiatów przy utworzeniu w gminach względnie mniejszych miastach placówek o charakterze ośrodków zdrowia, kierowanych przez lekarzy i siły pomocnicze lekarskie. Każdy powiat ma szpital na wysokim poziomie z wszystkimi środkami pomocniczymi, specjalistami, wyposażony w — „roentgena”, laboratoria, instytucje przyrodo - lecznictwa, aptekę. W całości — wszystko to, co dla nowoczesnego leczenia jest konieczne. Każdy obywatel ma możność szybkiego zasięgnięcia porady lekarskiej, skierowania do szpitala, wszechstronnego zbadania i właściwego leczenia.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#PoselobMichejda">Przy takiej organizacji odpada to, że bardzo często zaniedbuje się chorobę, że bardzo często chory dniami i tygodniami szuka lekarza, że komunikacja uniemożliwia dostarczenie pomocy lekarskiej na czas i przewożenie chorych na dalekie odległości, a wiemy że dzisiaj chorych przewozi się setki kilometrów celem przeprowadzenia zabiegu, wiemy, że bardzo często wzywa się lekarza na wsi z powodu tych przyczyn tylko do umierającego.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#PoselobMichejda">To skoncentrowanie całokształtu wszystkich możliwości leczenia w centrum poszczególnych powiatów, to upowszechnienie leczenia należy uważać za najistotniejszą część zamierzonego projektu. Udostępnienie pomocy lekarskiej w odpowiednim stopniu na dalekiej wsi da możność leczenia w ośrodkach dotychczas pozostających bez pomocy lekarskiej. To jest jeden z najistotniejszych punktów.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#PoselobMichejda">Drugim punktem Jest rozmieszczenie lekarzy. Nie ulega wątpliwości, że przy dzisiejszym braku lekarzy kapitalnym zagadnieniem jest odpowiednie rozmieszczenie ich, aby zapewnić tę pomoc lekarską najszerszym warstwom ludności, i to nie tylko lekarzy, ale i sił pomocniczych. Nie ulega wątpliwości, że zagadnienie to będzie wymagało dużego poziomu uspołecznienia i u lekarzy i u pomocniczego personelu lekarskiego, a niestety stwierdzić należy, że nie zawsze i nie wszędzie — nie chcę generalizować — ale w dużej części świat lekarski właściwego nastawienia, właściwego zrozumienia obecnych konieczności przeprowadzania lecznictwa w Państwie demokratycznym nie ma.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#PoselobMichejda">Art. 4 ustawy powiada o aptekach. Nie poruszałbym szczegółowo tej sprawy, gdyby nie zmusiła mnie do tego konieczność. Tu przede wszystkim trzeba zaakcentować: kwestia uspołecznienia personelu aptekarskiego nie stoi na wysokości zadania. Nie generalizuję, ale spotykamy się w terenie z niskim nastawieniem społecznym w tym przedmiocie. Ob. Premier w dyskusji nad expose zaznaczył wyraźnie, że w tej chwili nie ma mowy o upaństwowieniu aptek. Ustawa przewiduje uspołecznienie, a ob. Premier powiada, że ingerencja Państwa w sprawie szafowania środkami lekarskimi jest celowa i konieczna. Uważam, że jest konieczne zwrócić się tu do Ministra Zdrowia, żeby ta ingerencja rzeczywiście odnosiła skutek. Gdyby wypadki spekulacji — jak podkreślił ob. Premier — były wypadkami sporadycznymi, moglibyśmy nad tymi rzeczami przejść do porządku dziennego, ale stwierdzam, że wytworzył się pewien system. Zdarzają się wypadki, że chorzy z Ubezpieczalni Społecznej z receptami instytucji chodzą od apteki do apteki, ciężko chorzy w stanie gorączkowym nie dostają lekarstw. Apteka stwierdza, że lekarstwa nie ma, a tymczasem nie tylko na prywatną receptę lekarstwo dostać można, ale aptekarz oświadcza, że za pieniądze to lekarstwo będzie. Tego stanu tolerować nie można. Ten stan uniemożliwia prowadzenie racjonalnego lecznictwa. Zdarzały się i zdarzają wypadki, że środków lekarskich, od których zależne Jest życie, Jak np. w dyfterii surowica, nie chciano wydać, a surowica była na miejscu, tylko sprzedawano ją po wysokiej cenie.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#PoselobMichejda">Szpitale wbrew ustawie i mimo ustawy żądają osobnej dopłaty nie tylko od Ubezpieczalni, ale od wszystkich chorych, nawet biednych, którzy leczą się w szpitalu, twierdząc, że nie są w stanie przy niskiej taryfie szpitalnej pokryć wydatków na leczenie. Uważamy, że mimo ciężkiego położenia samorządów, nie powinno to mieć miejsca, a w każdym razie trzeba nad tym się zastanowić, aby ten problem finansowy w ten czy inny sposób rozstrzygnąć.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#PoselobMichejda">Bardzo ważnym punktem, jeżeli chodzi o środki lecznicze, jest cena lekarstw, niejednokrotnie wyższa od taryfy przedwojennej. W krytycznej sytuacji znalazły się przede wszystkim instytucje Ubezpieczalni Społecznych, które w ostatnich miesiącach do 70% wpływów wydawały na same środki lecznicze. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przed wojną 10 — 12% z wpływów — według przepisów — było wydawane na środki lecznicze, to zrozumiałym jest, że jeżeli dziś Ubezpieczalnie muszą wydawać 70%, nie są w stanie utrzymać budżetu i muszą udawać się o pomoc.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#PoselobMichejda">Jeszcze jedną rzecz chciałbym poruszyć, mianowicie fakt ten, że na zachodnich terenach Polski Ubezpieczalnie Społeczne posiadały własne apteki, które zostały zagrabione przez Niemców, a obecnie daremnie dopominamy się w Poznańskim, aby te apteki zostały nam przydzielone. Ustawa obecna daje prawo tworzenia nowych aptek, ale łatwiej byłoby, aby apteki poniemieckie przydzielone były polskim aptekarzom, niż obecnie w tych ciężkich warunkach tworzenie i kompletowanie całego aparatu aptekarskiego. Uważamy, że Ministerstwo Zdrowia powinno Jeszcze teraz wpłynąć na to, aby apteki, które zostały zabrane instytucjom Ubezpieczalni Społecznych, zostały im oddane w formie przydzielenia aptek poniemieckich. Że obecny stan jest zły, jeżeli chodzi o lekarstwa — najlepszy dowód, że kiedy fenicytyna nie była zupełnie rozprowadzona, w Poznańskim można ją było kupić. Uważamy, że stosunki te są niezdrowe, Dlatego sądzimy, że apteki trzeba bezwzględnie, jeżeli nie upaństwowić, to uspołecznić, a w każdym razie bardzo wybitnie kontrolować, co obecnie w myśl ustawy chcemy umożliwić.</u>
<u xml:id="u-27.14" who="#PoselobMichejda">Udostępnienie lecznictwa wszystkim, podniesienie jego poziomu jak najwyżej, zorganizowanie lecznictwa zapobiegawczego w szerokim zakresie — zwiększy wydajność pracy, zaoszczędzi Państwu w przyszłości miliony na renty inwalidzkie, na zaopatrzenie wdów i sierot. Wysoki poziom lecznictwa, stopniowo wprowadzany na terenie całej Rzeczypospolitej po myśli projektu obecnej ustawy, najszersze zastosowanie upowszechnienia lecznictwa — to przecież jest rozrost ludności, to wypełnienie szeregów przerzedzonych przez wojnę. Przez wysoki poziom lecznictwa i jego rozpowszechnienie wzmożona będzie obronność Państwa i jego moc. Wysoki poziom i najszersze upowszechnienie lecznictwa — to przecież kładzenie podwalin potęgi Państwa.</u>
<u xml:id="u-27.15" who="#PoselobMichejda">Jesteśmy państwem demokratycznym, demokracja — to równość obywateli. Niechże na podstawie tych projektów lecznictwo w tym rozumieniu demokratyzuje się. Niech będzie równość i na odcinku lecznictwa. Niech każdy obywatel w państwie demokratycznym — czy ma możliwości finansowe, czy ich nie ma — ma tę równość w leczeniu, w traktowaniu swojej choroby, w możliwościach korzystania z najnowszych osiągnięć wiedzy lekarskiej. Niech nie będzie w Polsce w przyszłości takich wypadków, że człowiek na głębokiej wsi zaledwie raz w życiu widzi lekarza — na łożu śmierci.</u>
<u xml:id="u-27.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kłossek.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselobKlossek">Wysoka Rado! Przedmówca mój zaatakował art. 4, gdzie mówi się o aptekach. Nie uczestniczył on w posiedzeniach Komisji Zdrowia. Komisja Zdrowia, opracowując ustawę, przyjęła specjalną uchwałę o aptekach poniemieckich. Uchwała ta głosi, że wszystkie apteki poniemieckie na terenach zachodnich mają być oddane instytucjom społecznym. Mieliśmy tu na uwadze Ubezpieczalnię Społeczną. Gdyby kol. Michejda interesował się pracami tej komisji, nie podnosiłby tej sprawy tu z trybuny.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselobKlossek">Następnie artykuł ten nie mówi o uspołecznieniu aptek już istniejących. Braliśmy pod uwagę, że przy braku lekarstw inicjatywa prywatnych aptek jest nam niezbędna. Natomiast dajemy możność i prawo Ministrowi otwierania aptek konkurencyjnych. Im tych aptek będzie więcej, im więcej będziemy mieli środków leczniczych, tym lepiej ludność będzie zaopatrzona w lekarstwa i będą one po tańszych cenach.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ObPrezydent">Czy w tej sprawie ktoś chce zabrać jeszcze głos? Nikt się nie zgłasza. Poprawki do tej ustawy nie zostały zgłoszone, wobec tego możemy głosować nad ustawą w całości.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za przyjęciem tego projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#ObPrezydent">Ustawa została przyjęta w całości w drugim i trzecim czytaniu.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#ObPrezydent">Następny ma głos sprawozdawca Komisji Skarbowo-Budżetowej poseł ob. Haneman.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselobHaneman">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Skarbowo - Budżetowej mam zaszczyt przedłożyć 18 dekretów do zatwierdzenia przez Wysoką Izbę, a mianowicie</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PoselobHaneman">1)z dnia 24 maja 1945 r. o zmianie dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#komentarz">27 grudnia 1944 r. o tymczasowym uregulowaniu uposażeń pracowników państwowych (Dz. U. R. P. Nr 24, poz.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#PoselobHaneman">137), 2)z dnia 29 maja 1945 r. o zniesieniu Polskiego Instytutu Rozrachunkowego i o zleceniu Narodowemu Bankowi Polskiemu czynności związanych z wykonaniem międzynarodowych umów rozrachunkowych (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 147), 3)z dnia 7 lipca 1945 r. o zniesieniu podatku od olejów mineralnych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 165), 4)z dnia 7 lipca 1945 r. o uchyleniu niektórych przepisów prawa karnego skarbowego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 166), 5)z dnia 18 lipca 1945 r. o pomocy i zasiłkach dla rodzin żołnierzy Wojska Polskiego oraz zdemobilizowanych żołnierzy (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 202), 6)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o zawieszeniu mocy obowiązujące, przepisów ustawy o monopolu zapałczanym, dotyczących zapalniczek (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 183), 7)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o sprzedaży wyrobów tytoniowych (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 184), 8)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dnia 11 lipca 1932 r. o monopolu spirytusowym, opodatkowaniu kwasu octowego i drożdży oraz sprzedaży napojów alkoholowych (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 185) , 9)z dnia 18 sierpnia 1945 r. o podatku od wynagrodzeń (Dz. U. R. P. Nr 38, poz. 220), 10)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 lipca 1952 r. o monopolu spirytusowym, opodatkowaniu kwasu octowego i drożdży oraz sprzedaży napojów alkoholowych (Dz. U. R. P. Nr 54, poz. 276), 11)z dnia 16 września 1945 r. o włączeniu emisji biletów skarbowych do emisji biletów bankowych Narodowego Banku Polskiego (Dz. U. R. P. Nr 42, poz. 252), 12)z dnia 29 września 1945 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu do zaciągnięcia kredytu zagranicznego (Dz. U. R. P. Nr 45, poz. 137), 15)z dnia 29 września 1945 r. o dodatku przejściowym do zaopatrzeń emerytalnych (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 239), 14)z dnia 29 *września 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 11 grudnia 1923 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy państwowych i zawodowych wojskowych (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 246), 15)z dnia 6 października 1945 r. o zmianie dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 27 grudnia 1944 r. o tymczasowym uregulowaniu uposażeń pracowników państwowych (Dz. U. R. P. Nr 47, poz. 267), 16)z dnia 6 października 1945 r. o uposażeniu pieniężnym nadterminowych i podoficerów zawodowych (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 249), 17)z dnia 26 października 1945 r. o uzupełnieniu ustawy z dnia 10 marca 1932 r. o przejęciu egzekucji administracyjnej przez władze skarbowe oraz o postępowaniu egzekucyjnym władz skarbowych (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 263), 16)z dnia 13 listopada 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 22 października 1931 r. o opodatkowaniu piwa (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 291).</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#PoselobHaneman">Chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Rady na dekret z dnia 29 maja 1945 r. o zniesieniu Polskiego Instytutu Rozrachunkowego i o zlecenie Narodowemu Bankowi Polskiemu czynności, związanych z wykonaniem międzynarodowych umów rozrachunkowych. Ten dekret przynosi zmianę epokową, zmianę zasadniczą. Tak jak reforma rolna wyeliminowała z życia gospodarczego ziemiaństwo, tak jak przyjęcie ustawy o upaństwowieniu zakładów przemysłowych wyeliminuje z życia gospodarczego wielką burżuazję, tak ten dekret eliminuje z państwowego życia gospodarczego pośrednika, który przed wojną odgrywał tak wielką rolę na odcinku eksportu i importu.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#PoselobHaneman">Przypominamy sobie, jaką gospodarkę prowadziła instytucja Polskiego Instytutu Rozrachunkowego, instytucja importu i eksportu rządów sanacyjnych, przypominamy sobie, jak to z Polski sanacyjnej wysyłano do Anglii cukier wtedy, kiedy brak było tego cukru dla dzieci chłopów i robotników, a w zamian za to nie sprowadzano rzeczy, które były koniecznie potrzebne, jak, powiedzmy, maszyny, artykuły techniczne i pomocnicze, lecz pomarańcze, cytryny, daktyle, pudry, perfumy itp. artykuły luksusowe. Więc jeśli dziś z życia gospodarczego wyeliminujemy pośrednika, to będzie to miało doniosłe znaczenie gospodarcze w nowej strukturze Państwa Polskiego. Albowiem dziś pierwszym importerem i eksporterem jest Państwo, dziś nie ma pośrednika, nie ma prywatnych importerów i eksporterów, a tym ośrodkiem dyspozycyjnym Państwa w eksporcie i imporcie jest nie kto inny, jak czynnik państwowy, jak Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Żeglugi.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#PoselobHaneman">Dekret, który znosi Polski Instytut Rozrachunkowy i powierza Narodowemu Bankowi Polskiemu likwidację agend PIR-u oraz przejęcie jego majątku, był rzeczywiście potrzebny. Trzeba pamiętać, że cały handel zagraniczny odbywa się obecnie przez aparat państwowy. Tylko tą drogą eksporter krajowy, jak i importer krajowy, niezależnie od tego, czy jest nim przedsiębiorstwo państwowe, czy pod zarządem państwowym, spółdzielcze czy prywatne, może wywozić z Polski lub przywozić do kraju towary. W ten sposób Państwo uzyskało pełną kontrolę handlu zagranicznego, jest jedynym ośrodkiem dyspozycyjnym, co ułatwia znakomicie powzięcie decyzji, czy i jakie towary należy przywieźć oraz czy i jakie towary można wyeksportować. Handel zagraniczny Polski odbywa się na razie w drodze kompensaty towarowej, ale są już umowy, np. szwedzka, na podstawie których możemy sprowadzać towary na kredyt, są poza tym również i obroty płatnicze w postaci konieczności obsługi dewizowej naszych przedstawicieli wyjeżdżających za granicę, przedstawicieli państw obcych, obsługi dewizowe, portów i t. p.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#PoselobHaneman">W związku z intensyfikacją obrotów z zagranicą zachodziła coraz to bardziej paląca konieczność powierzenia związanych z tymi obrotami czynności obrachunkowych jedne, wyspecjalizowanej, fachowej instytucji. Taką instytucją był przed wojną Polski Instytut Rozrachunkowy. Obecnie, w związku z olbrzymimi przemianami ustrojowymi w gospodarstwie narodowym Polski — PIR stracił rację swego bytu. Jedyną instytucją, która może spraw- nie spełniać funkcje aparatu obrotów pieniężnych z zagranicę, może być i jest jedynie Narodowy Bank Polski, jako centralny bank państwowy emisyjny, stojący na straży waluty krajowej.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#PoselobHaneman">Bank ten musi panować nie tylko nad rynkiem pieniężnym krajowym, lecz również musi mieć pełną kontrolę nad obrotami pieniężnymi z zagranicą, zwłaszcza w ramach gospodarki planowej, która Centralnemu Bankowi Biletowemu wyznacza rolę centralnego ośrodka dyspozycji kredytowej i pieniężnej gospodarstwa narodowego.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#PoselobHaneman">Na zasadzie tego dekretu przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego podczas swego pobytu za granicą zawarli szereg umów, dotyczących techniki rozrachunkowej z instytucjami zagranicznymi, a mianowicie w Szwecji, Norwegii i Danii.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#PoselobHaneman">Narodowy Bank Polski ogniskuje zatem nie tylko obroty walutami na rynku krajowym, ale również i obroty pieniężne z zagranicą biorąc przez swych przedstawicieli czynny udział w pertraktacjach zagranicznych, wypływających z rozrachunku z zagranicą oraz przeprowadzenia obrotów kompensacyjnych.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#PoselobHaneman">To jest jeden z dekretów.</u>
<u xml:id="u-31.13" who="#PoselobHaneman">Drugim dekretem, o którym chcę kilka słów powiedzieć, jest dekret z dnia 29 września 1945 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu do zaciągania kredytu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-31.14" who="#PoselobHaneman">Dekret upoważnia Ministra Skarbu do zaciągnięcia kredytu zagranicznego do wysokości 100 milionów koron szwedzkich na zakup w Szwecji towarów na warunkach ustalonych przez Ministra Skarbu w porozumieniu z Ministrem Żeglugi i Handlu Zagranicznego i z Ministrem Spraw Zagranicznych, z tym, że oprocentowanie nie może przekraczać 3% w stosunku rocznym.</u>
<u xml:id="u-31.15" who="#PoselobHaneman">W ramach umowy polsko-szwedzkiej strona szwedzka udzieliła nam kredytu w wysokości 100 milionów koron, który niezależnie od kompensaty towarowe! (na 110 milionów koron) według asortymentu z góry oznaczonego w umowie, umożliwia nam sprowadzenie towarów według naszego wyboru i własnego uznania lub też płacenie za usługi gospodarcze. W porównaniu więc z kompensatą towarową, narzucającą nam w sposób sztywny asortyment towarowy, ten rodzaj kredytu towarowego daje nam pełną swobodę ruchów na rynku kontrahenta.</u>
<u xml:id="u-31.16" who="#PoselobHaneman">Trzeba bowiem pamiętać, że Polska nie jest krajem samowystarczalnym. Kra, potrzebuje nie tylko surowców, ale przede wszystkim szeregu instalacyj, urządzeń i maszyn, bez sprowadzenia których z zagranicy albo nie można w ogóle uruchomić produkcji, albo też brak ich zmniejsza naszą zdolność wytwórczą, nie pozwalając na wykorzystanie całego naszego potencjału gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-31.17" who="#PoselobHaneman">O ile więc chcemy móc sprowadzać brakujące w okresie przejściowym towary z zagranicy, musimy jednocześnie eksportować polskie wytwory, ażebyśmy mogli nimi zapłacić za niezbędny import.</u>
<u xml:id="u-31.18" who="#PoselobHaneman">Ażeby zaś eksportować, trzeba produkować nie tylko na potrzeby rynku wewnętrznego, lecz również odpowiednio więcej na wywóz za granicę. W wielu zaś wypadkach na przeszkodzie znacznego zwiększenia produkcji stoi właśnie brak drobnych zresztą części, np. specjalnych łożysk kulkowych lub narzędzi, których w kraju nie produkujemy lub ich produkcja nie opłaciłaby się.</u>
<u xml:id="u-31.19" who="#PoselobHaneman">W tych wszystkich przypadkach zachodzi konieczność sprowadzania z zagranicy towarów nie narzucanych nam przez kontrahenta, lecz wybranych przez nas, które pozwolą nam przezwyciężyć — „wąskie przejścia” naszego aparatu produkcyjnego jak najszybciej, co jest właśnie podstawowym warunkiem pełnego wykorzystania krajowego potencjału gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-31.20" who="#PoselobHaneman">Z tego punktu widzenia zaciągnięcie kredytu towarowego w Szwecji w kwocie 100 milionów koron jest klasycznym przykładem planowej gospodarki Państwa w zakresie kredytów zagranicznych, a zarazem z drugiej strony dowodem zaufania zagranicy do naszej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-31.21" who="#PoselobHaneman">Jeżeli chodzi o pozostałe dekrety, są to dekrety skarbowe, które formalnie tylko czy też w sposób stylistyczny zmieniają redakcję dekretów, które Komisja Skarbowo-Budżetowa w liczbie 18 przedstawia Wysokiej Izbie z prośbą o przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-31.22" who="#PoselobHaneman">Jest jednak jeden dekret, mianowicie dekret umieszczony w Dz. U. R. P. Nr 31 pod poz. 156 z dnia 4 sierpnia 1945 r, o tymczasowym uregulowaniu uposażenia funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa, którego komisja nie zatwierdza. Komisja Skarbowo - Budżetowa uważa, że dekret ten jest w stosunku do funkcjonariuszy bezpieczeństwa niesprawiedliwy, bo jeżeli pracownicy administracji państwowe, otrzymują płacę według pewnej siatki płac, to funkcjonariusze służby bezpieczeństwa, którzy ofiarnie na rzecz Państwa pracują i którzy ponoszą może największe ofiary, nie powinni być pod względem tej siatki płac inaczej traktowani.</u>
<u xml:id="u-31.23" who="#PoselobHaneman">Otóż Komisję Skarbowo-Budżetowa uważa, że tego dekretu z dnia 4 sierpnia 1945 r, nie należy zatwierdzić, natomiast proponuje Wysokiej Izbie przyjęcie drugiej ustawy o tymczasowym uregulowaniu uposażenia funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa, która różni się od dekretu przez to, że dodatek ekonomiczny, który był w dekrecie przewidziany jako dodatek niższy, tu zastąpiony jest przez zastosowanie siatki płac, żeby funkcjonariusze ci mieli te dodatki, jakie przysługują wszystkim pracownikom administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-31.24" who="#PoselobHaneman">Wysoka Izbo! W związku z tym pozwalam sobie Wysokiej Izbie jeszcze na jedno zwrócić uwagę, a mianowicie na zagadnienie płac. Chodzi mi o tego żywego człowieka — robotnika, pracownika i urzędnika, którzy zdali egzamin patriotyzmu i na polach bitew i na polu pracy przy odbudowie zniszczeń, warsztatów pracy i urzędów. Pamiętamy, w jakich ciężkich warunkach to miało miejsce, pamiętamy, jaką płacę otrzymywali za tę pracę i co mogli za to kupić — też wiemy. Jeśli płace podniosły się do mnożnika 3 w stosunku do wartości marki z ostatniego miesiąca okupacji a do mnożnika 6 w stosunku do złotego i jeśli żądania pracujących o podwyżkę płac zostały tylko częściowo uwzględnione z uwagi na obawę „inflacji”, i to spotkało się ze zrozumieniem klasy pracującej, to z drugiej strony przedsiębiorstwa przemysłowe, wyczerpując swoje stare zapasy surowców, materiałów technicznych i pomocniczych, zakupywały na wolnym rynku niezbędne utensylia i materiały, płacąc nie 6-ciokrotne ceny okupacyjne, lecz ceny te dochodziły do mnożnika 30, a przy niektórych koniecznych artykułach do mnożnika 50 i wyżej. Jeśli o tym dziś przypominam, to dlatego, że Skarb prowadził słuszną politykę finansową, gdy był przeciwny podwyżkom płac w tym czasie, kiedy życie gospodarcze było w stadium organizacji i niewiele dóbr wytworzonych wchodziło na rynek wymiany. Przeprowadzona reforma walutowa, pociągająca za sobą stabilizację dzisiejszego pieniądza, wyszła na dobro całemu życiu gospodarczemu odrodzonej Polski.</u>
<u xml:id="u-31.25" who="#PoselobHaneman">Jeśli jednak dziś z jednej strony w odniesieniu do wysokości i systemu płac podtrzymujemy restrykcje, a z drugiej strony dopuszczamy do tego, że kierownictwa przedsiębiorstw państwowych zakupują większość materiałów technicznych i pomocniczych na wolnym rynku, to nielogicznym jest w stosunku do klasy pracującej mieć obawę o „inflację”, a w stosunku do zjednoczeń, zakupujących i wydatkujących dziesiątki i setki milionów na wolnym rynku, pochodzących z kredytów bankowych, a więc z emisji — obaw tych nie posiadać.</u>
<u xml:id="u-31.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-31.27" who="#PoselobHaneman">Ostrożna polityka skarbowa Państwa i polityka kredytowa Narodowego Banku Polskiego prowadzone do dziś dnia dały w rezultacie wynik pozytywny. Nie ma dziś obawy, że podniesienie płac normowane rzeczywistymi kosztami wyżywienia i nabycia odzieży przez masy pracujące mogłoby sprowadzić t. zw. inflację, pod warunkiem podniesienia wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-31.28" who="#PoselobHaneman">Nasza polityka pieniężna, a raczej ocena tej polityki wymaga pewnego ustalenia pojęć i oczyszczenia atmosfery z — „wierzeń” i — „fetyszów” gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-31.29" who="#PoselobHaneman">Polskie władze monetarne postawiły sobie za słuszny cel strzeżenie stałości waluty polskiej. Chodzi tylko o to, by strzegąc waluty nie uśmiercono całej gospodarki. A jednak istnieje u nas strach przed udzielaniem podwyżek płac, strach przed udzielaniem kredytów, strach przed uzasadnionym zwiększeniem obiegu pieniądza oparty na fetyszyzmie słowa — „inflacja”.</u>
<u xml:id="u-31.30" who="#PoselobHaneman">I tu należy z naciskiem wyjaśnić, że w pewnym wypadku ilość pieniądza puszczonego do obiegu może rosnąć, a mimo to nie zachodzi inflacja, jeśli wraz z tym strumieniem pieniądza rośnie również strumień nowych dóbr wyprodukowanych.</u>
<u xml:id="u-31.31" who="#PoselobHaneman">Gdyby można było podnieść — a to należy uczynić — wydajność pracy, przeprowadzić niezbędne do uruchomienia warsztatów i fabryk remonty, przystąpić do racjonalizacji technicznej zakładów przemysłowych i produkować jak najwięcej, a do tego przecież zdążamy — to w tym wypadku nie grozi nam niebezpieczeństwo inflacji przez to, że podniosą się płace robotnicze, pracownicze i urzędnicze, albowiem sumy podwyżek dostaną się do obiegu i wzmogą produkcję.</u>
<u xml:id="u-31.32" who="#PoselobHaneman">Prawdą natomiast jest, że jeśli przy tym nie będzie usprawniona kontrola Państwa nad życiem gospodarczym, jeśli uprawiane będą sabotaże przez niedołęstwo niektórych odpowiedzialnych pracowników, a urząd walki z lichwą i spekulacją z urzędem ochrony skarbowej i komisją kontroli społeczne) nie opanują chaosu na — „wolnym” rynku, który w 75% zaopatruje się w artykuły pochodzące ze — „sztywnego” rynku a przerzucone tam z t. zw. przydziałów robotniczych, deputatów, premij i towaru pochodzącego z kradzieży (mówmy o tym głośno) —to taki stan nie może wróżyć nic dobrego i w tym wypadku wszelkie podwyżki płac będą problematyczne i nie dadzą żadnego efektu dla ludzi pracy.</u>
<u xml:id="u-31.33" who="#PoselobHaneman">Podwyżka płac, podniesienie standardu życia pracowniczego nie Jest tym czynnikiem, który może naruszyć równowagę polityki pieniężnej naszego Państwa, pod warunkiem podniesienia wydajności pracy. Przy tym ogromne znaczenie będzie miało sprawne, reglamentowane rozdzielnictwo żywności wyłącznie dla ludności pracującej na specjalne karty, które będą realizowane. Instytucja Funduszu Aprowizacyjnego ma tutaj wielkie zadanie do spełnienia.</u>
<u xml:id="u-31.34" who="#PoselobHaneman">Wysoka Izbo! Przedkładając projekt ustawy proszę Wysoką Izbę o przyjęcie wniosku Komisji Skarbowo-Budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ObPrezydent">W sprawie zgłoszonego przez Komisję Skarbowo-Budżetową projektu ustawy pragnie zabrać głos ob. Premier.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Proszę Wysokiej Rady, chciałbym bardzo podziękować Komisji Skarbowo-Budżetowe, za uznanie pod adresem Bezpieczeństwa, ale chcę wyjaśnić, że ani Minister Bezpieczeństwa nie występował o podwyżki, bo dekret, który regulował tę sprawę, niedawno był przez nas uchwalony, ani też poseł sprawozdawca nie wskazał źródeł dochodów, żeby pokryć zwiększone te płace.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Proponuję odrzucić projekt ustawy przedstawiony przez sprawozdawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. poseł Haneman.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselobHaneman">Chcę oświadczyć ob. Premierowi, że przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego bronił na posiedzeniu Komisji Skarbowo-Budżetowe, tego nowego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. Premier.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa nie uzgodnił swego stanowiska z Ministrem Skarbu i ze mną.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ObPrezydent">Czy w tej sprawie jeszcze ktoś chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#ObPrezydent">Będziemy więc głosowali nad propozycją Premiera odrzucenia tego projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za wnioskiem Premiera o odrzucenie projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwko odrzuceniu tego projektu ustawy?</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#ObPrezydent">Projekt ustawy został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do przegłosowania wniosku o zatwierdzenie dekretów, odczytanych przez sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem tych dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#ObPrezydent">Została zgłoszona interpelacja posła ob. Sokorskiego.</u>
<u xml:id="u-38.11" who="#ObPrezydent">Dla odczytania interpelacji udzielam głosu posłowi ob. Sokorskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselobSokorski">„Grupa posłów, desygnowanych przez Komisję Centralną Związków Zawodowych do Krajowe, Rady Narodowej, zapytuje ob. Premiera, jak Rząd Jedności Narodowej ustosunkowuje się do uchwały Prezydium Komisji Centralnej Związków Zawodowych z dn. 19 grudnia 1945 r. w sprawie akcji Kierownika Poczt, Telegrafu i Telefonów ob. Kapelińskiego, zmierzające, do podważenia autorytetu ruchu zawodowego w ogólności i do rozbicia Związku Zawodowego Pracowników Poczt i Telekomunikacji w szczególności.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PoselobSokorski">Akcja ta wyrażała się w następujących faktach:</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PoselobSokorski">1)Niechęć do utrzymywania łączności z Zarządem Głównym Związku Zawodowego Pracowników Poczt i Telekomunikacji. Brak odpowiedzi na pisma Zarządu Głównego tegoż Związku: z dn. 23 lutego 1945 r. w sprawach mieszkań pracowników, aprowizacji, przydzielenia samochodu, umundurowania pracowników pocztowych, utworzenia samodzielnych referatów dochodzeniowych w przedmiocie zbrodnicze, działalności niektórych pracowników pocztowych w okresie okupacji; z dn. 12 kwietnia 1945 r. w sprawie przydzielenia lokalu dla Zarządu Głównego, w sprawie przydzielenia kiosków w poczekalniach urzędów pocztowych do wydzierżawienia wdowom i sierotom po zamordowanych pocztowcach; z dnia 5 maja 1945 r. w sprawie wydania zarządzenia o obowiązku odpowiadania na pisma, 2)Nieprzyjęcie delegacji pracowników pocztowych przez Kierownika Poczt, Telefonów i Telegrafu — ob. Kapelińskiego.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PoselobSokorski">3)Niedopuszczenie zarządu głównego do konferencji zainicjowane, przezeń w dn. 27 i 28 czerwca 1945 r. gdyż — „Związek nie jest zainteresowany w sprawach administracyjnych i rozwojowych poczty”, jak się wyraził ob. Kapeliński.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#PoselobSokorski">4)Przekazanie materiału poufnego przesłanego przez Komisję Centralną Związków Zawodowych w sprawie Szymańskiego i innych— zainteresowanym.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#PoselobSokorski">5)Próba podważania autorytetu Zarządu Głównego Pracowników Poczt i Telekomunikacji.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#PoselobSokorski">6)Wszczęcie akcji przez rozesłanie wysokich urzędników Ministerstwa — Doleżala i innych w sprawie wyrażenia nieufności Zarządowi Głównemu Związku Zawodowego Pracowników Poczt i Telekomunikacji przez usiłowanie zwołania i finansowania nowego zjazdu pracowników poczt i telekomunikacji.”</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#komentarz">( Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ObPrezydent">Interpelację tę prześlę Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#ObPrezydent">Dla odczytania interpelacji udzielam głosu posłowi ob. Wonerowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselobWoner">Proszę o skierowanie interpelacji, zgłoszonej przez posłów Tadeusza Wonera, Jana Rusina i Jana Gancarczyka w sprawie pomieszczenia dla zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie, w trybie przewidzianym przez regulamin. Odczytania nie żądam.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ObPrezydent">Interpelacja zostanie przesłana Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#ObPrezydent">Trzecia interpelacja jest posła ob. Wenclika i tow.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#ObPrezydent">Dla odczytania interpelacji udzielam głosu posłowi ob. Wenclikowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselobWenclik">(czyta)</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">:</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PoselobWenclik">„W województwie białostockim, na którego terenie front zatrzymał się przez około pół roku, zniszczonych zostało w szerokim pasie w powiatach: suwalskim, augustowskim, sokolskim, szczucińskim oraz łomżyńskim około 60.000 gospodarstw wiejskich. Miasto Białystok zniszczone zostało w 80%, zaś miasteczka Dąbrowa i Nowogród całkowicie. Ponieważ pomoc na odbudowę w szerokim zakresie zapowiedziana została przez ob. Ministra Odbudowy Kaczorowskiego jedynie 27 powiatom w pasie między Wisłoką a Narwią — posłowie z terenu województwa białostockiego zapytują:</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#PoselobWenclik">1)Czym uzasadnia się pominięcie województwa białostockiego w szerokiej akcji pomocy na odbudowę?</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#PoselobWenclik">2)W jakim zakresie Rząd zamierza przyjść z pomocą zniszczonym wsiom i miastom województwa białostockiego?”</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ObPrezydent">Interpelację tę odsyłam Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#ObPrezydent">W sprawie zgłoszonej wczoraj interpelacji posłanki ob. Lewińskiej odnośnie złota dawne go Skarbu Państwa i spłaty złotem długu b. rządu emigracyjnego udzielam głosu Wiceministrowi Spraw Zagranicznych ob. Modzelewskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Wysoka Izbo! Kiedy mówi się o zlocie, to trzeba pamiętać o jednym, mianowicie o tym, że złoto nie ma zapachu. Każde złoto jest dobre i ten, w czyich rękach to złoto znajduje się, zawsze posiada przewagę nad tym, który tego złota potrzebuje i w tej chwili go nie posiada, chociażby nawet tego złota był prawym właścicielem.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Historia naszego złota Wam, Obywatele Posłowie, jest znana. Jest to złoto Banku Polskiego, uratowane we wrześniu 1939 r. przez przetransportowanie go do Rumunii, stamtąd różnymi drogami do Dakaru, wreszcie część tego złota znalazła się jako depozyt w Wielkiej Brytanii, część w Kanadzie, część w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Złoto to, jeśli chodzi o tę część, która znajduje się w Wielkiej Brytanii, jest naszym depozytem, my jesteśmy prawym jego właścicielem, ale znajduje się ono w rękach Banku Wielkie, Brytanii. Już dawno postawiliśmy kwestię zwrotu tego złota. Nie potrzebuję chyba wyjaśniać, jak bardzo złoto to jest potrzebne dla naszej zniszczonej gospodarki. Jednakże strona posiadająca w te, chwili to złoto, mianowicie Wielka Brytania, powiązała kwestię złota z kwestią długów rządu emigracyjnego, które to sprawy długów rozbijają się na szereg kategoryj.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Przede wszystkim jest dług wojskowy, wynikający z sum wypłacanych przez rząd Wielkiej Brytanii na utrzymanie wojska walczącego na zachodzie w ciągu wojny i na utrzymanie jego w tej chwili, po drugie jest dług, wynikający z wydatków cywilnych rządu emigracyjnego. I ten dług rozbija się na dwie kategorie: na kategorię długu z okresu wojny i na kategorię długu, wynikającego z obecnego stanu, a mianowicie z opieki społecznej nad obywatelami polskimi, znajdującymi się na terytorium czy to Wielkiej Brytanii, czy też Dominiów lub kolonii brytyjskich, wreszcie ewentualnego długu na te same cele na przyszłość. Wielka Brytania stawia sprawę uregulowania tych długów przez pokrycie za pomocą naszego złota. W dyskusji na ten temat w Londynie motywowaliśmy, że po pierwsze złota tego posiadamy bardzo mało, po drugie zniszczenia, z jakimi mamy do czynienia w Polsce, są tak wielkie, iż złoto to bardzo a bardzo i to jak najprędzej przydałoby się nam. Ze strony brytyjskiej motywowano również swoje potrzeby, mówiąc, że Wielka Brytania nie posiada złota i że to złoto również bardzo a bardzo by się jej przydało.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">W wyniku rozmów sprawa w tej chwili stanęła tak: długi wojskowe mają być zawieszone. Do tej sprawy mamy wrócić wtedy, kiedy długi wojskowe będą rozpatrywane w związku z długami wojskowymi międzynarodowymi. Jeżeli chodzi o długi cywilne, to oświadczyliśmy, że gotowi jesteśmy wziąć zobowiązania za długi przeszłe, co się zaś tyczy długów, wynikających z obecnej opieki społecznej nad obywatelami polskimi, to gdyby ta sprawa była przekazana nam, a opieka ta nie była sprawowana przez t. zw. Tymczasowy Komitet Angielski, który pracuje przy pomocy b. rządu Arciszewskiego, to wtedy moglibyśmy o tych długach mówić. Ze względu jednak na to, że my nie mamy żadnego wpływu na wydatkowanie, długów tych uznać nie możemy. Pozostaje jeszcze kwestia ewentualnego zaciągnięcia przez nas pożyczki, która by nam pozwoliła kontynuować tę opiekę. Rzecz jasna— w razie uzyskania tego rodzaju pożyczki, wzięlibyśmy zobowiązanie spłacenia jej. Tak czy inaczej, stawialiśmy kwestię uregulowania tych długów w zupełnej niezależności od sprawy naszego złota, którego jesteśmy prawym właścicielem i które na skutek zbiegu okoliczności znalazło się na terenie Wielkiej Brytanii.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Ostatnie propozycje, wysunięte ze strony Wielkiej Brytanii, mówią o zredukowaniu długów i dostarczeniu nam pewnej ilości towarów z t. zw. demobilu, w zamian za pewną część naszego złota. Propozycję tę odrzuciliśmy. Tym niemniej, nie będąc fetyszystami w stosunku do złota, gdyby propozycja ta była istotnie wygodna, zwłaszcza jeżeli chodzi o otrzymanie tych towarów, które nam są bardzo potrzebne i otrzymanie ich w takiej ilości, żebyśmy istotnie odczuli te towary jako pomoc dla ludności w Polsce—to wtedy ewentualnie gotowi bylibyśmy na ten temat rozmawiać. Rząd jeszcze nie powziął ostatecznej decyzji w tej sprawie, wychodząc z założenia, tak jak do tej pory, że kwestia złota nie powinna być związana z kwestią uregulowania starych długów.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Rokowania w tej sprawie wykazały jak długo i jak ciężko załatwiana jest praktycznie konkretna sprawa, która wydaje się być zupełnie jasna. Nawet zagranica nie kwestionuje prawa naszego do tego złota, nikt nie mówi, nie ośmiela się powiedzieć, że to nie jest nasze złoto. Nikt nie może kontestować również potrzeb naszych po tym zniszczeniu, po tej daninie krwi, jaką złożyliśmy zarówno w Polsce, jak i na wszystkich frontach, tym niemniej jednak korzysta się z tego zbiegu okoliczności, że złoto nie jest na naszym terenie i do tego złota my, jako prawi właściciele, w rzeczywistości nie mamy dostępu.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Mówię o tym dlatego, że jeżeli w takiej prostej sprawie trudno jest dojść do sprawiedliwego, normalnego porozumienia, to wczorajsza dyskusja na temat odszkodowania, a zwłaszcza stanowisko nacjonalizacji „bez odszkodowania” bardzo by skomplikowało naszą sytuację w odniesieniu również i do tego złota, gdyż gdyby to stanowisko stało się faktem, to od razu po nasze złoto wyciągnęliby ręce ci, których fabryki uchwałą o nacjonalizacji przechodzą na własność Państwa Polskiego.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Na temat złota, które znajduje się w Ameryce i w Kanadzie, wszczęte są dopiero pierwsze kroki. Nie wiemy, jaka będzie tam pozycja. Jeżeli chodzi o pozycję Wielkiej Brytanii, to jest ona jasna. Na pytanie, czy gdybyśmy w innej formie doszli do porozumienia co do uregulowania długów, dostalibyśmy złoto, otrzymaliśmy odpowiedź, że i wtedy trudno byłoby wydać nam to złoto, dlatego że strona wielkobrytyjska chciałaby mieć pewne gwarancje co do spłaty długów, które zgadzamy się spłacić. Z tego wynika, że kwestię złota potrafimy uregulować tylko przy uregulowaniu całokształtu wszystkich spraw natury gospodarczej, a więc starych i bieżących długów, długów przeszłości i długów obecnych i innych spraw gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Co do jednego chciałbym Wysoką Izbę zapewnić. Jeżelibyśmy ustąpili z zasadniczego naszego stanowiska i poszli na to, żeby część złota ustąpić, to tylko w tym wypadku, gdybyśmy, po pierwsze, resztę złota natychmiast otrzymali, po drugie, jeżeli za oddaną przez nas część złota otrzymalibyśmy ekwiwalent, który by był istotnie ekwiwalentem, a nie byłoby to tylko zwykłą transakcją kupna-sprzedaży złota po kursie notowanym na czarnych giełdach. Zatem w naszych dalszych rozmowach na temat złota będziemy mieć na uwadze, że złoto jest nasze i jeżeli część jego oddamy, to oddamy dobrowolnie i tylko za to, co nam istotnie jest potrzebne, i w takich ilościach, żeby kraj nasz to odczuł.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie odpowiedzi Wiceministra Modzelewskiego na interpelację chce kto zabrać głos? Zgodnie z regulaminem, posłowie, którzy nie są zadowoleni z odpowiedzi, mają prawo zabrać głos i umotywować, dlaczego nie są zadowoleni. Czy pragnie kto zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego uważam sprawę za wyczerpaną.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#ObPrezydent">Zrobimy teraz dwugodzinną przerwę, to znaczy do godz. 16 min 15.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 15 do godz.16 min. 20.)</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#ObPrezydent">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#ObPrezydent">Ci Obywatele Posłowie, którzy nie złożyli jeszcze ślubowania, zechcą je złożyć obecnie.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#ObPrezydent">Proszę wszystkich Posłów, którzy dotąd nie złożyli ślubowania, a są obecni, o zbliżenie się do Prezydium w celu złożenia ślubowania. Proszę wszystkich Posłów o powstanie.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#komentarz">(Wszyscy obecni na sali wstają.)</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#ObPrezydent">Proszę o powtarzanie za mną tekstu ślubowania</u>
<u xml:id="u-46.10" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-46.11" who="#ObPrezydent">„ślubuję uroczyście jako członek Rady Narodowej według najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem rzetelnie pracować dla dobra Narodu Polskiego, stać na straży jego praw demokratycznych i czynić wszystko w miarę swoich sił i uzdolnień dla umocnienia Niepodległości i pomyślnego rozwoju Rzeczypospolitej.”</u>
<u xml:id="u-46.12" who="#komentarz">(Posłowie: 1) Burda Józef, 2) Cieśla Tadeusz, 3) Klimczak Stanisław, 4) Król Jan, 5) Niecko Józef, 6) Nowak Tadeusz,</u>
<u xml:id="u-46.13" who="#komentarz">7)Osiejowa Genowefa, 8) Poniecki Czesław, 9) Swidziński Lucjan, 10) Warowny Bronisław — powtarzają za ob. Prezydent tern przytoczone wyżej słowa ślubowania.)</u>
<u xml:id="u-46.14" who="#ObPrezydent">Uważam ślubowanie za dokonane.</u>
<u xml:id="u-46.15" who="#ObPrezydent">Następnie ma głos poseł ob. Ajnenkiel do sprawozdania Komisji Organizacyjno - Samorządowe, o projekcie ustawy o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo - Zapomogowym oraz o ogłoszonym w Dzienniku Ustaw dekrecie w powyższej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselobAjnenkiel">Komisja Organizacyjno-Samorządowa w pracach swoich wysunęła trzy zagadnienia, które uważała za najpilniejsze, celem ich rozpatrzenia. Pierwsze — to była sprawa ustawy ramowej dla samorządu, ustawy, która do tej pory w lwiej części opiera się na ustawie sanacyjnej. Drugą sprawą była sprawa polityki społecznej, Jaką stosować ma samorząd w swoich pracach terenowych. Trzecią sprawą była sprawa finansów komunalnych. W tych wszystkich trzech zagadnieniach efekty obrad komisji będą ujęte w ustawach i dekretach przygotowanych do ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PoselobAjnenkiel">Z polecenia komisji referuję sprawę Jedną, która ujrzała światło w formie dekretu, a mianowicie dekretu o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo - Zapomogowym. Obywatele Posłowie otrzymali projekt dekretu, ustalony przez komisję, i posiadają Nr 50 Dziennika Ustaw, w którym w poz. 290 jest dekret dotychczasowy. Komisja stanęła na stanowisku, że kwestia rozdziału funduszu zapomogowo - pożyczkowego dla samorządu nie może być traktowana li tylko z punktu widzenia podejścia urzędniczego, bez wkładu i pracy czynnika obywatelskiego. Stąd też, jeżeli Obywatele Posłowie porównają dekret z dnia</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">2</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#PoselobAjnenkiel">listopada 1945 r. z projektem komisji, uchwalonym 14 grudnia 1945 r., to muszą stwierdzić, że nastąpiły zmiany. Komisja stanęła na stanowisku, aby sprawę tę rozstrzygał czynnik obywatelski i dlatego wprowadziła zmianę tego punktu.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#PoselobAjnenkiel">Do decydowania o rozdziale zapomóg i pożyczek z Funduszu—Prezydium Krajowej Rady Narodowej powoła komisję w liczbie 5 posłów do Krajowej Rady Narodowej oraz po jednym przedstawicielu Ministerstw: Skarbu i Administracji Publicznej. Biorąc te rzeczy pod uwagę Komisja Organizacyjno - Samorządowa wnosi o odrzucenie dekretu, ogłoszonego w Dzienniku Ustaw Nr 50 poz. 290, oraz wnosi, aby Wysoka Rada uchwalić raczyła projekt ustawy o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo-Zapomogowym, zamieszczony w druku Nr 69, który został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. Premier.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Projekt ten nie jest uzgodniony z Ministerstwem Skarbu, które ma go wykonywać w porozumieniu z Ministerstwem Administracji. Projekt jest niezharmonizowany z przygotowanym przez nas kompleksem dekretów o finansach komunalnych. Stawiam wniosek o odesłanie go do uchwalenia przez Rząd w drodze dekretu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ObPrezydent">Czy kto w tej sprawie chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Witkowski:</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#ObPrezydent">W sprawie art. 5 proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu posłowi ob. Witkowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselobWitkowski">W sprawie art. 5 tej ustawy prosiłbym jedno zmienić, a mianowicie, aby zamiast pkt. 1 był postawiony pkt. 2. Bo najpierw się decyduje, a potem się wykonywa.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ObPrezydent">Ob. Premier prosi o przekazanie tego dekretu Rządowi do uchwalenia. Ponieważ są tam przewidziane pewne wydatki ze Skarbu Państwa, Minister Skarbu nie zgadza się na te propozycje.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Ajnenkiel:</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Ajnenkiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselobAjnenkiel">Jeżeli chodzi o sprawę poruszoną przez ob. Premiera, to dekret proponowany przez komisję nie zmienia podstawowych założeń, Jakie interesują Ministerstwo Skarbu, chodzi tylko o rozprowadzenie Funduszu Pożyczkowo-Zapomogowego i o to, aby był w tym czynnik obywatelski, a nie urzędniczy. Stąd komisja uchwaliła, ażeby tę sprawę traktować łącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ObPrezydent">Jest wniosek ob. Premiera o odłożenie tej sprawy. Kto jest za wnioskiem ob. Premiera, aby przedłożoną ustawę odłożyć dla omówienia jej jeszcze w ramach Rządu i dla ustosunkowania się do nie, Ministerstwa Skarbu — proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciwko odłożeniu? Mniejszość.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#ObPrezydent">Wniosek ob. Premiera został przyjęty. Tym samym dekret rządowy o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo - Zapomogowym jest zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#ObPrezydent">Przechodzimy do punktu 11 porządku dziennego: zatwierdzenie dekretów Rządu Jedności Narodowej. Teraz będziemy podawali te dekrety, które zostały uchwalone i ogłoszone w Dzienniku Ustaw.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#ObPrezydent">Głos ma sprawozdawca Komisji Prawnicze, i Regulaminowej poseł ob. Szuldenfrei.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselobSzuldenfrei">Wysoka Rado! Jako sprawozdawca Komisji Prawniczej i Regulaminowej, przedkładam do zatwierdzenia 60 dekretów, wydanych przez Rząd i zatwierdzonych przez Prezydium KRN w okresie między VIII a obecną sesją Krajowej Rady Narodowej. Dekrety te są wyliczone w rozdanych obywatelom posłom drukach nr 68 i 75.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PoselobSzuldenfrei">Dekrety te można podzielić na dwie grupy:</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PoselobSzuldenfrei">a)Jedną grupę stanowią dekrety, których celem było prawne uregulowanie poszczególnych bieżących zagadnień. Do te, grupy należą dekrety, dotyczące różnych dziedzin życia społecznego — dekrety nieraz wielkie, wagi, jak np. dekret o amnestii, dekret o częściowe, demobilizacji żołnierzy, dekret o koncesjonowaniu przemysłu gastronomicznego, dekret o odtworzeniu dyplomów i świadectw z ukończenia nauki, dekret o zasiłkach i pomocy dla wdów i sierot po ofiarach wrogów demokratycznego ustroju Polski.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#PoselobSzuldenfrei">b)Druga grupa dekretów zmierza do skodyfikowania całych dziedzin życia społecznego. Do tej grupy należy dekret, który obejmuje Kodeks Postępowania Sądowego Wojska Polskiego, dekret o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa, t. zw. mały kodeks karny. Do tej grupy należą także dekrety, które unifikują pewne zamknięte działy prawa cywilnego. Takimi dekretami są dekrety, obejmujące prawo osobowe, prawo małżeńskie i prawo o aktach stanu cywilnego.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#PoselobSzuldenfrei">Komisja Prawnicza i Regulaminowa uznała, że przepisy tych dekretów nie nasuwają żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#PoselobSzuldenfrei">Imieniem komisji wnoszę o zatwierdzenie wszystkich 60 dekretów, wymienionych w sprawozdaniach, objętych drukami nr 60 i 75, a mianowicie</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#PoselobSzuldenfrei">1)z dnia 24 maja 1945 r. o tymczasowych przepisach uzupełniających prawo o ustroju adwokatury (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 146), 2)z dnia 6 czerwca 1945 r. o zmianie przepisów kodeksu postępowania karnego (Dz. U. R. P. Nr 25 poz. 148), 3)z dnia 6 czerwca 1945 r o uzupełnieniu przepisów kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 149), 4)z dnia 6 czerwca 1945 r. o kosztach sądowych w postępowaniu sądowym, przewidzianym w ustawie z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 150), 5)z dnia 6 czerwca 1945 r. o mocy obowiązującej orzeczeń sądowych wydanych w okresie okupacji niemieckiej na terenie Rzeczypospolitej Polskie, (Dz U. R. P. Nr 25, poz. 151), 6)z dnia 7 lipca 1945 r. o zawieszeniu biegu przedawnienia i przedłużeniu terminów prawa wekslowego i czekowego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 163), 7)z dnia 7 lipca 1945 r. o odtworzeniu dyplomów i świadectw z ukończenia nauki (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 164), 8)z dnia 18 lipca 1945 r. kodeks postępowania niespornego (Dz. U R. P. Nr 27, poz. 169), 9)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o amnestii (Dz. U. R. P. Nr 28, poz. 172), 10)z dnia 10 sierpnia 1945 r. o częściowej demobilizacji żołnierzy armii czynnej (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 187), 11)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 203), 12)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o wpisywaniu do ksiąg hipotecznych (gruntowych) prawa własności nieruchomości przejętych na cele reformy rolnej (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 204), 13)z dnia 23 czerwca 1945 r. przepisy wprowadzające Kodeks Wojskowego Postępowania Karnego (Dz. U. R. P. Nr 36, poz. 215), 14)z dnia</u>
<u xml:id="u-55.8" who="#komentarz">23</u>
<u xml:id="u-55.9" who="#PoselobSzuldenfrei">czerwca 1945 r. Kodeks Wojskowego Postępowania Karnego (Dz. U. R. P. Nr 36, poz. 216), 15)z dnia 26 czerwca 1945 r. Statut oficerskich sądów honorowych Wojska Polskiego (Dz. U. R. P. Nr 37, poz. 217), 16)z dnia 26 czerwca 1945 r. Statut koleżeńskich sądów szeregowych Wojska Polskiego (Dz U. R. P. Nr 37, poz. 218), 17)z dnia 26 czerwca 1945 r. Wojskowe przepisy dyscyplinarne (Dz. U. R. P. Nr 37, poz. 219), 18)z dnia 22 września 1945 r. o przedłużeniu niektórych terminów przewidzianych dekretem o amnestii (Dz. U. R. P. Nr 39, poz. 2»21), 19)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o dalszym przedłużeniu moratorium lokalowego dla spółdzielni (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 222), 20)z dnia 29 sierpnia 1945 r. — Prawo osobowe (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 223), 21)z dnia 29 sierpnia 1945 r. — Przepisy wprowadzające prawo osobowe (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 224), 22)z dnia 29 sierpnia 1945 r. w sprawie postępowania o ubezwłasnowolnienie (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 225), 23)z dnia 29 sierpnia 1945 r. w sprawie postępowania o uznanie za zmarłego i o stwierdzenie zgonu (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 226), 24)z dnia 25 września 1945 r. o służbie wojskowej nadterminowych i podoficerów zawodowych (Dz. U. R. P. Nr 42, poz. 233), 25)z dnia 8 października 1945 r. o zmianie prawa prywatnego międzydzielnicowego (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 252), 26)z dnia 25 września 1945 r. — Prawo małżeńskie (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 270), 27)z dnia 25 września 1945 r. — Przepisy wprowadzające prawo małżeńskie (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 271), 28)z dnia 25 września 1945 r. — Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 272), 29)z dnia 25 września 1945 r. — Przepisy wprowadzające prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 273), 30)z dnia 26 października 1945 r. o uzupełnieniu przepisów prawa lotniczego (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 282), 31)z dnia 26 października 1945 r. o ustanowieniu — „Medalu Zwycięstwa i Wolności 1945 r” (Dz. U. R. P. Nr 50 poz. 286), 32)z dnia 26 października 1945 r. o ustanowieniu — „Medalu za Odrę, Nysę, Bałtyk” (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 285), 33)z dnia 26 października 1945 r. o ustanowieniu — „Medalu za Warszawę” (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 287), 34)z dnia 26 października 1945 r. o — „Krzyżu Partyzanckim” (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 288), 35)z dnia 10 listopada 1945 r. o Głównej Komisji i Okręgowych Komisjach Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce (Dz. U. R. P. Nr 51, poz. 293), 36)z dnia 13 listopada 1945 r. o zasiłkach i pomocy dla wdów i sierot po ofiarach wrogów demokratycznego ustroju Polski (Dz. U. R. P. Nr 51, poz. 294), 37)z dnia 13 listopada 1945 r. o zarządzie Ziem Odzyskanych (Dz. U. R. P. Nr 51, poz. 295), 38)z dnia 10 listopada 1945 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego: Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych (Dz. U. R. P. Nr 52, poz. 297), 39)z dnia 10 listopada 1945 r. o utworzeniu Centralnego Urzędu Planowania przy Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów (Dz. U. R. P. Nr 52, poz. 298), 40)z dnia 16 listopada 1945 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz. U. R. P. Nr 53, poz. 300), 41)z dnia 16 listopada 1945 r. o postępowaniu doraźnym (Dz. U. R. P. Nr 53, poz. 301), 42)z dnia 16 listopada 1945 r. o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej dla walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym (Dz. U. R. P. Nr 53, poz. 302), 43)z dnia 29 września 1945 r. o zmianie i uzupełnieniu przepisów o wydawaniu Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 305), 44)z dnia 30 października 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 30 kwietnia 1927 r. o należnościach za sporządzenie protestu (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 306), 45)z dnia 30 października 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 307), 46)z dnia 13 listopada 1945 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Film Polski” (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 308), 47)z dnia 10 listopada 1945 r. o zmianie i ustalaniu imion i nazwisk (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 310), 46) z dnia 10 listopada 1045 r. o wypuszczeniu biletów skarbowych (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 511),.</u>
<u xml:id="u-55.10" who="#PoselobSzuldenfrei">49)z dnia 16 listopada 1945 r. o podwyższeniu grzywien, kar pieniężnych, kar porządkowych oraz nawiązek (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 512), 50)z dnia 16 listopada 1945 r. o zmianie przepisów dotyczących szkół akademickich i stosunku służbowego profesorów i pomocniczych sił naukowych tych szkół (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 515), 51)z dnia 16 listopada 1945 r. o stosunku służbowym i uposażeniu etatowych docentów państwowych szkół akademickich (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 514), 52)z dnia 50 listopada 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 września 1927 r. o opodatkowaniu cukru (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 515), 55)z dnia 26 listopada 1945 r. o przejęciu niektórych nieruchomości ziemskich na cele reformy rolnej i osadnictwa (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 521), 54)z dnia 50 listopada 1945 r. o koncesjonowaniu przedsiębiorstw przemysłu gastronomicznego (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 522), 55)z dnia 50 listopada 1945 r. o zniesieniu Związku Rewizyjnego Samorządu Terytorialnego (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 525), 56)z dnia 50 listopada 1945 r. o Języku państwowym i języku urzędowania rządowych i samorządowych władz administracyjnych (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 524).</u>
<u xml:id="u-55.11" who="#PoselobSzuldenfrei">57)z dnia 50 listopada 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1926 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 554), 56)z dnia 4 grudnia 1945 r. o nadaniu Narodowemu Bankowi Polskiemu uprawnień w zakresie obrotu pieniężnego z zagranicą (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 555), 59)z dnia 4 grudnia 1945 r. o należnościach ławników za udział w posiedzeniach sądowych oraz o karach porządkowych na ławników (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 556), 60)z dnia 7 grudnia 1945 r. o wykonywaniu praktyki lekarsko-weterynaryjne) (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 557).</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Turowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselobTurowski">W związku z wejściem do Krajowej Rady Narodowej dopiero na obecnej sesji, nie mogłem przedstawić konkretnego kontrprojektu, wobec tego zgłaszam następujące oświadczenie:</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PoselobTurowski">„Niżej podpisani posłowie ze Stronnictwa Pracy, uznając konieczność unifikacji prawa małżeńskiego na terytorium całego Państwa, stwierdzają, że niektóre jednak postanowienia dekretu rządowego o prawie małżeńskim przekreślają zasadę nierozerwalności małżeństwa, co jest sprzeczne z podstawowymi założeniami ideologii Stronnictwa Pracy. Wobec tego niżej podpisani posłowie Stronnictwa Pracy głosować będą przeciwko wnioskowi o zatwierdzenie tego dekretu. Podpisani: K. Popiel, A. Antczak, J. Kwasiborski, St. Bukowski, K. Kuma- niecki, K. Turowski.” Proszę uprzejmie o wyłączenie tego dekretu spośród innych, przedstawionych do zatwierdzenia, i o głosowanie nad nim osobno.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Felczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselobFelczak">Wysoka Radol W związku z dekretem o prawie małżeńskim składam w imieniu większości Klubu Parlamentarnego Stronnictwa Pracy następujące oświadczenie:</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PoselobFelczak">„Klub Poselski Stronnictwa Pracy, uznając konieczność unifikacji prawa małżeńskiego na terytorium całego Państwa Polskiego za celową i niezbędną, mając jednak na uwadze fakt, że niektóre postanowienia projektu dekretu o małżeństwie rozluźniają nierozerwalność małżeństwa, co jest sprzeczne z podstawowymi założeniami ideologii Stronnictwa, nie może głosować na przyjęciem w całości wniesionego przez Rząd dekretu.”</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Władysław Dobrowolski.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Wysoka Izbo! Miałem ten zaszczyt, że w imieniu Polskiej Partii Socjalistycznej zgłosiłem ha ostatnim posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej w lipcu 1945 r. wniosek o wprowadzenie świeckich aktów stanu cywilnego i świeckiego prawa małżeńskiego. Dekret ten został w myśl uchwały Krajowej Rady Narodowej uchwalony przez Rząd i wprowadzony w życie z dniem 1 stycznia r. b.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Jako mieszkaniec od r. 1924 ziem zachodnich, muszę tu z tej trybuny stwierdzić, że Naród Polski na ziemiach Pomorza i Poznańskiego nie jest mniej pobożny aniżeli naród i lud polski w centralnych województwach Polski</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#komentarz">(oklaski),</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">pomimo że od lat 51 obowiązują tam świeckie urzędy stanu cywilnego i świeckie prawo małżeńskie. I nie tylko lud, ale nawet duchowni na wysokich stanowiskach — co powtarzam z tej trybuny po raz drugi — nie tylko nie sprzeciwiają się temu, ale dziwią się, że tak długo Polska mogła prowadzić w tej dziedzinie dwutorowość.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Chciałbym tu podnieść, że w stosunku do kleru Rząd nasz wykazał aż zbyt daleką pobłażliwość. Chociażby wyłączenie z reformy rolnej — „dóbr martwej ręki”, co sprawia, że dziś proboszczowie na ziemiach zachodnich, posiadając po 1000 morgów plebanki, wydzierżawiają je i tworzą nową warstwę obszarników — dowodzi, jak dalece byliśmy pobłażliwi.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#komentarz">(Głos: Rozparcelować dobra — „martwej ręki”.)</u>
<u xml:id="u-61.6" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Rozparcelować, czas najwyższy.</u>
<u xml:id="u-61.7" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">My nie rzucamy klerowi rękawicy do podjęcia walki, ale tej walki nie ulękniemy się.</u>
<u xml:id="u-61.8" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Nie dalej, jak przed czterema dniami, z ambon kościołów warszawskich padły słowa, obniżające powagę Krajowej Rady Narodowe, i Rządu. Księża w niedzielę z ambon oświadczyli swoim owieczkom, że Rząd wydał dekret bez porozumienia się z narodem, jak gdyby Krajowa Rada Narodowa nie była przedstawicielstwem tego narodu — wprawdzie nie tego narodu, który reprezentują oni, ale tego, który my reprezentujemy i który stanowi właściwy naród Państwa Polskiego.</u>
<u xml:id="u-61.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-61.10" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Wezwano wiernych w swoich świątyniach, aby dla obniżenia powagi państwowej formy załatwiania spraw, jaka na całym zachodzie, w całej niemal Europie została wprowadzona, tylko nie u nas — wezwano wiernych, aby na kilka dni przed zawarciem ślubu cywilnego iść do kościoła, aby zawrzeć ślub kościelny. Wiedzą, że i tak nowożeńcy będą musieli iść do urzędu stanu cywilnego, a więc robią to tylko dla obniżenia powagi Krajowej Rady Narodowej i Rządu. Jeżeli na ziemiach zachodnich ani jednemu księdzu nie przyśniło się nawet nigdy, aby mógł dać ślub kościelny, jeśli nowożeńcy nie okażą metryki zawarcia ślubu w urzędzie stanu cywilnego, to i u nas muszą zapanować te same stosunki.</u>
<u xml:id="u-61.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-61.12" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Oczekujemy od Rządu, aby zmusił tych, którzy nie chcą wykonywać ustaw państwowych, do posłuszeństwa.</u>
<u xml:id="u-61.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie dekretów zreferowanych przez posła ob. Szuldenfreia życzy sobie ktoś zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania nad dekretem zawartym w druku Nr 46 Dziennika Ustaw, dotyczącym prawa małżeńskiego, a następnie przegłosujemy pozostałe dekrety, które nie budzą zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretu dotyczącego prawa małżeńskiego, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony przeciw 5 głosom.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do przegłosowania pozostałych dekretów, zreferowanych przez posła ob. Szuldenfreia.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem tych dekretów, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#komentarz">(Nikt)</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#ObPrezydent">Sprawę dalszych dekretów będą referowali poszczególni przedstawiciele komisyj.</u>
<u xml:id="u-62.9" who="#ObPrezydent">W sprawie wychowania fizycznego udzielam głosu posłowi ob. Denisiukowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselobDenisiuk">Wysoka Izbol Kilka uwag na temat potrzeby wychowania fizycznego.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PoselobDenisiuk">Już kilkakrotnie padały z tego miejsca słowa wyrażające niepokój z powodu szerzenia się nagminnie gruźlicy. Dla lepszego uzmysłowienia groźby sytuacji w dziedzinie śmiertelności przytoczę kilka dowolnych wyciągów z ksiąg urzędu stanu cywilnego. W okresie czasu od 20 do 31 sierpnia 1945 r. w księgach miejscowego urzędu stanu cywilnego zanotowano 73 urodzenia, 130 zgonów. Od 10 do 15 września 1945 r. — 24 urodzenia, 54 zgony. Od 24 do 29 września — 20 urodzeń, 46 zgonów. Od 6 do 13 października — 25 urodzeń, 42 zgony. Od 22 do 29 października—15 urodzeń, 30 zgonów. Od 5 do 17 listopada — 37 urodzeń, 63 zgony itd. Liczba zgonów do dnia dzisiejszego jest niemal dwukrotnie wyższa od liczby urodzeń. Weźmy jeszcze pod uwagę fakt zatrważającej liczby zgonów niemowląt. Jak podaje — „Ilustrowany Kurier Polski”, na 100 urodzeń żywych — zgony niemowląt do 1 roku życia w lipcu 1945 r. wynosiły 60%, a w sierpniu 70%. Są to liczby potworne. A więc Niemcy nie tylko wymordowali 6 milionów Polaków, ale mamy teraz ciąg dalszy Oświęcimia, Majdanka, Dachau i setek innych obozów śmierci. „Kominy jeszcze dymią...” W walce z gruźlicą jednym z bardzo ważnych czynników — obok odżywiania, powietrza i słońca —' jest wychowanie fizyczne. Drogą stosowania odpowiednich ćwiczeń fizycznych powoduje się lepsze przewietrzanie szczytów płucnych, oddziaływa się rozwojowo na klatkę piersiową, wzmagając jej ruchomość, przeciwdziała się osadzaniu laseczników, a przez wzmocnienie całego ustroju potęguje się jego odporność. To samo odnosi się do spraw gruczołowych. Widzimy więc, że najskuteczniejszą bronią w walce z gruźlicą jest nie tyle indywidualne leczenie, ile raczej poprawa warunków higienicznych oraz masowe uodpornienie ludności drogą upowszechnienia wychowania fizycznego. Wychowanie fizyczne — to najpoważniejszy czynnik profilaktyczny w walce z gruźlicą.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#PoselobDenisiuk">Poza tym na podstawie danych nie budzących wątpliwości, stwierdzono, że rozpowszechnienie sportu odbija się odwrotnie proporcjonalnie na panowaniu chorób wenerycznych, gdyż sport usuwa okazję zetknięcia się z prostytucją, usuwa od rozrywek zatrutych prostytucją oraz od używania alkoholu.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#PoselobDenisiuk">A więc abstrahując od tego, że wychowanie fizyczne wyprowadzając młodzież na boiska, pola i lasy styka ją z naturą, ze światem fizycznym, uczy ją obserwować, dostrzegać, przez co przyczynia się do pomnażania wrażeń, spostrzeżeń, a więc rozwija umysł; że wyrabia pewne dyspozycje psychiczne, jak dzielność, odwaga, karność; uczy szanować prawa i współżyć przy szlachetnej rywalizacji; że potęgując zdrowie tym samym wpływa na długość życia, co ze względów bodajby ekonomicznych jest bardzo pożądane dla naszego obszabrowanego Państwa — otóż abstrahując od tych danych i całego szeregu innych dodatnich skutków, ale bodajby wyłącznie z uwagi na ogromną rolę, jaką odgrywa wychowanie fizyczne w walce z gruźlicą, chorobami wenerycznymi i alkoholizmem — należy na nie zwrócić szczególną uwagę. Tego domaga się zdrowie współczesnej generacji.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#PoselobDenisiuk">Mówiąc o wychowaniu fizycznym, mam na myśli wychowanie fizyczne racjonalnie prowadzone, pod okiem fachowego instruktora i wychowawcy, oparte na zdrowych podstawach organizacyjno - wychowawczych — w przeciwieństwie do wychowania fizycznego prowadzonego przez niektóre kluby o bogatej tradycji urządzania t. zw. bankietów i przyjęć suto zakrapianych alkoholem.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#PoselobDenisiuk">Należy też z całym uznaniem powitać inicjatywę powołania do życia Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#PoselobDenisiuk">Dalej należy z radością powitać projekt ustawy dotyczącej upowszechnienia wychowania fizycznego, które ma obejmować młodzież od 4 roku życia.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#PoselobDenisiuk">Odnośnie powszechnego obowiązku wychowania fizycznego należy rozumieć wychowanie fizyczne jako stworzenie optymalnych warunków, wymaganych dla rozwoju fizycznego danego osobnika. Stąd też do zadań wy chowania fizycznego należą: Powszechne uświadomienie o higienie społecznej i zasadach wychowania fizycznego. Dozór higieniczny nad ogółem młodzieży, ze specjalnym uwzględnieniem chłopców od 10 do 18 lat. Zorganizowanie lecznictwa dla młodzieży w tym wieku. Metodyczne wychowanie fizyczne. Życie sportowe. Spopularyzowanie ruchowych gier, zabaw, sportów wśród najszerszych sfer robotniczych oraz igrzysk ludowych po wsiach. Zabezpieczenie terenów potrzebnych do celów życia ruchowego. Danie fachowego kierownictwa i udostępnienie poradni higienicznych dla sportowców.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#PoselobDenisiuk">W ten sposób pojęte wychowanie fizyczne, gdy zostanie zorganizowane, istotnie będzie powszechne. Będzie ono też przygotowaniem ludności do walki w obronie bytu niepodległego.</u>
<u xml:id="u-63.9" who="#PoselobDenisiuk">Pierwsza refleksja, jaka nasuwa się po ogłoszeniu dekretu o powszechnym obowiązku wychowania fizycznego, to ta, że ustawa zmusi kogoś do uprawiania ćwiczeń fizycznych. Tymczasem w rzeczywistości przymus pójdzie w kierunku stworzenia młodzieży warunków koniecznych do korzystania z dobrodziejstw wychowania fizycznego, bo młodzież ochotnie sama garnie się do uprawiania sportów i do wysiłków. Tymi warunkami są: czas, miejsce, przybory, kierownictwo i nadzór.</u>
<u xml:id="u-63.10" who="#PoselobDenisiuk">Jeżeli chodzi o czas, to ustawa jest najbardziej potrzebna dla tych młodych i tych starszych, którzy dopiero dzięki niej znajdą możność uprawiania ćwiczeń ruchowych, bo szkolnictwo jakoś sobie radzi. Aczkolwiek i tutaj należy stwierdzić z ubolewaniem, że na wychowanie fizyczne w szkołach powszechnych przeznacza się tylko od % godziny do 2 godzin tygodniowo; w szkołach średnich</u>
<u xml:id="u-63.11" who="#komentarz">2 godziny plus 2</u>
<u xml:id="u-63.12" who="#PoselobDenisiuk">godziny na gry i zabawy popołudniowe i to w kompletach do 90 uczniów.</u>
<u xml:id="u-63.13" who="#PoselobDenisiuk">Mamy 25% szkół, gdzie na wychowanie fizyczne przeznacza się % godziny tygodniowo na dwie klasy łączone, 49% szkół—1 godz. tygodniowo na 2 klasy i 25% szkół z 2 godzinami wychowania fizycznego na jedną klasę. Są także klasy pierwszej, gdzie przy 13 godzinach nauki tygodniowo na wychowanie fizyczne przeznacza się % godziny — rzecz niedopuszczalna w tym wieku.</u>
<u xml:id="u-63.14" who="#PoselobDenisiuk">W szkołach średnich, jak mówiłem, przeznacza się 2 godziny plus 2 godziny na gry i zabawy popołudniowe i to w kompletach dużych, liczących do 90 uczniów, co w praktycznym wykonaniu tworzy fikcję, gdyż żaden geniusz nie potrafi zorganizować lekcji z taką gromadą uczniów przy kompletnym braku sprzętów i odpowiedniego boiska.</u>
<u xml:id="u-63.15" who="#PoselobDenisiuk">W programie na r. 1945/46 szkół powszechnych i I klasy gimnazjum w ogóle znosi się czas (przeznaczony na gry i zabawy, na co przeznaczano 2 godziny.</u>
<u xml:id="u-63.16" who="#PoselobDenisiuk">Na całym szeregu organizowanych i prowadzonych w te, chwili kursów semestralnych nie ma w ogóle wychowania fizycznego. Naprawdę Jakże Jeszcze daleko Jesteśmy od uchwał sejmu nauczycielskiego, który odbył się w 1919 r. w Warszawie i na którym to sejmie powzięto uchwałę treści następującej:</u>
<u xml:id="u-63.17" who="#PoselobDenisiuk">„Zasada równorzędności wychowania fizycznego i umysłowego oraz piecza nad zdrowiem dziatwy i młodzieży powinna być jak najściślej przestrzegana na wszystkich stopniach nauczania i we wszystkich zamierzeniach wychowawczych.” Tymczasem jeżeli chodzi o ten stosunek, to on w klasach pierwszych pełnej szkoły według nowego programu wyraża się Jak 1:10, a dla klas 6 i 7 w szkole z liczbą uczniów do 40 Jak 1:44.</u>
<u xml:id="u-63.18" who="#PoselobDenisiuk">Tym bardziej niezrozumiałym będzie się nam wydawać niedocenianie tej dziedziny wychowania, Jeżeli przypomnimy sobie nie tak dawne zarządzenie hitlerowskie w t. zw. GG, zabraniające prowadzenia wychowania fizycznego w szkołach. Zakaz ów był jednym z czynników, mających na celu szybsze wyniszczenie narodu. Stąd też współcześnie nieomal że we wszystkich krajach wychowanie fizyczne staje się naczelnym zagadnieniem narodowym.</u>
<u xml:id="u-63.19" who="#PoselobDenisiuk">Że ta dziedzina jest u nas zapoznawana, wynika m. in. po pierwsze z faktu zaliczania wychowania fizycznego do trzeciej grupy przedmiotów nauczania, a nie do pierwszej, jak to nakazuje ważność i znaczenie tego przedmiotu, po drugie z dotacyj udzielanych na cele wychowania fizycznego przez Państwo. Na przykład Ministerstwo Oświaty na cele wychowania fizycznego w miesiącu bieżącym dla Kuratorium okręgu szkolnego pomorskiego, które posiada zorganizowanych 1409 szkół powszechnych, 141 szkół średnich ogólnokształcących i zawodowych, 12 kursów i zakładów kształcenia nauczycieli, przydzieliło 15.000 zł, co przypada po zł 9.50 na zakład, gdy tymczasem jedna piłka kosztuje 1.500 zł. Są i takie kuratoria szkolne, które w ogóle nic nie otrzymały z powodu braku gotówki na ten cel.</u>
<u xml:id="u-63.20" who="#PoselobDenisiuk">Odnośnie wspomnianego powyżej drugiego warunku, tj. miejsca, należy wykorzystać dokonywaną parcelację majątków i w pierwszym rzędzie każdej szkole powszechnej przydzielić teren na boisko szkolne, z którego będą korzystały również organizacje młodzieżowe danej miejscowości. Jest to jedyna okazja w dziejach naszego Państwa, której nie wolno nie wykorzystać.</u>
<u xml:id="u-63.21" who="#PoselobDenisiuk">Również tam, gdzie to jest możliwe, należy przydzielać tereny na boiska ośrodkom fabrycznym. Dalej na terenach Polski jest cały szereg baraków, które niewykorzystane marnują się i są rozkradane. Otóż te baraki należy zabezpieczyć i poprzydzielać na rzecz wychowania fizycznego szkołom oraz organizacjom, gdyż przy małych przeróbkach mogą czasowo służyć za sale gimnastyczne, schroniska wycieczkowe i przystanie wioślarskie.</u>
<u xml:id="u-63.22" who="#PoselobDenisiuk">Podobnie bardzo ważnym zagadnieniem jest sprawa kształcenia fachowych kierowników sportu i instruktorów wychowania fizycznego. W związku z powyższym należy powołać do życia Akademię Wychowania Fizycznego na Bielanach. Około 30 milionów zł, włożone w inwestycje przed wojną, w tej chwili marnieje i im dłużej nie będą konserwowane boiska, mury, tym większe będą koszty związane z reaktywowaniem Akademii. Należy także zabezpieczyć odpowiednie warunki pracy dla nauczycieli, kierowników i instruktorów wychowania fizycznego. Na przykład nauczyciel, prowadzący wychowanie fizyczne w szkołach, już po 20 latach pracy jest faktycznie niezdolny do dalszej pracy z powodu między innymi nadwerężenia strun głosowych i w ogóle zdrowia, gdyż wychowanie fizyczne jest jednym z przedmiotów, który najbardziej wyczerpuje nauczyciela.</u>
<u xml:id="u-63.23" who="#PoselobDenisiuk">Następnie powszechny obowiązek wychowania fizycznego należy rozszerzyć na wszystkich studentów i studentki w uczelniach wyższych przynajmniej na pierwszym roku studiów.</u>
<u xml:id="u-63.24" who="#PoselobDenisiuk">Dalej należy do programów nauczania szkół powszechnych wprowadzić jako przedmiot obowiązkowy poza higieną dla chłopców i dziewcząt wykłady z dziedziny pielęgnowania niemowląt i higieny domowej dla dziewcząt ze szczególnym uwzględnieniem dietetyki racjonalnej. Niech młoda obywatelka idzie w życie z pełnym zrozumieniem obowiązków żony, matki i gospodyni i należycie przygotowana do sumiennego spełniania tych obowiązków. Zdrowotność dziecka to podstawa zdrowotności narodu.</u>
<u xml:id="u-63.25" who="#PoselobDenisiuk">Ideał wychowania wyrasta z realnych warunków egzystencji narodu. Polska, która przeszła w dziejach historii nad wyraz ciężkie doświadczenia, może żądać od swych obywateli, aby jej ofiarowali swe głowy i ręce do pracy i żeby je przynieśli w najlepszym stanie. Musi też żądać, aby każdy stawał w obronie całości I niepodległości Ojczyzny w sposób, jaki przy- stoi jego płci i jego wiekowi. Ale z drugiej strony Państwo bierze na siebie obowiązek stworzenia i zabezpieczenia odpowiednich warunków, w których wzrasta obywatel.</u>
<u xml:id="u-63.26" who="#PoselobDenisiuk">Odpowiednie wnioski zostały przedłożone.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie tych wniosków chce się jeszcze ktoś wypowiedzieć? Nikt się nie zgłasza. Ponieważ wnioski te są zgłoszone bez ustosunkowania się komisji I Rządu, odeślemy je do Komisji Oświatowej z tym, że komisja przedłoży swoje stanowisko Prezydium KRN.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Kłossek:</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kłossek.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselobKlossek">Proponuję odesłanie tych wniosków również i do Komisji Zdrowia, bo ona ma tu dużo do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ObPrezydent">Obie te komisje są zainteresowane. Czy na odesłanie wniosków do połączonych komisyj zgadzają się wszyscy? Kto się zgadza, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#ObPrezydent">Odsyłam te wnioski do połączonych Komisyj Oświatowej i Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#ObPrezydent">W sprawie utworzenia Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i państwowych rad wychowania fizycznego głos ma poseł ob. Zajączkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselobZajaczkowski">Sprawa utworzenia Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego była wałkowana od dość dawna. My, działacze związkowi robotniczych stowarzyszeń sportowych, kładziemy wielki nacisk na wprowadzenie czynnika społecznego, żeby nie wyglądało, iż sprawa wychowania fizycznego jest tylko i wyłącznie podporządkowana wojsku. Rada Ministrów dekretem z 20 grudnia 1945 r. wprowadziła szereg poprawek, na które my, działacze związków robotniczych i towarzystw sportowych, zgadzamy się i w związku z tym prosimy Rząd o jak najszybsze ogłoszenie dekretu o utworzeniu Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i państwowych rad wychowania fizycznego. Jednocześnie wnosimy o zdjęcie z porządku dziennego przedłożonych projektów ustaw w tym przedmiocie.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ObPrezydent">Czy pragnie kto jeszcze przemawiać?</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego będziemy głosowali.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za zgłoszonym wnioskiem o zdjęcie z porządku dziennego przedłożonych projektów ustaw w sprawie wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#ObPrezydent">Wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Drobner.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselobDrobner">Zapewne większości obywateli posłów jest wiadomo, że nazajutrz po wtargnięciu faszystowskich hord niemieckich do Krakowa zajechało kilka czołgów na dziedziniec Wawelu, zarzucono liny żelazne na pomnik Tadeusza Kościuszki i w krótkim czasie ten pomnik zrzucono, rozpadł się on na kawałki. Herrenvolk sądził, że już nigdy nie powstanie pomnik tego hetmana, który — „nie hołdował pysze i potędze, chodził w chłopskich szeregach, chodził w ich siermiędze”.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PoselobDrobner">Dzisiaj lud ziemi krakowskiej zorganizował wojewódzki komitet uczczenia 200-ej rocznicy urodzenia Tadeusza Kościuszki.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#PoselobDrobner">Komitet ten jako punkt ambicji postanowił sobie restytuowanie pomnika Tadeusza Kościuszki u wrót Zamku Wawelskiego. Dalej komitet ten postanowił naokoło kopca Kościuszki, który został nieco zniszczony podczas okupacji, zburzyć mury forteczne poaustriackie, żeby nie szpeciły tego miejsca, na którym jest kopiec Kościuszki, usypany rękami robotnika, chłopa i mieszczanina krakowskiego. Komitet ten uważa, że konieczne jest zorganizowanie wystawy pamiątek po Kościuszce. Wreszcie komitet uważa za słuszne poczynić kroki, ażeby ze Lwowa do Krakowa, w którym 24 marca 1794 r. Tadeusz Kościuszko przysięgał narodowi polskiemu wierną służbę Ojczyźnie, sprowadzić panoramę Racławicką. W tym celu chce zbudować w parku imienia dr Jordana rotundę, ażeby to arcydzieło Kossaka, Styki i Rozwadowskiego mogło oglądać całe młode pokolenie, które tego nie widziało, i źebyśmy sobie mogli przypomnieć tę wielką chwilę chwały polskiego oręża pod Racławicami.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#PoselobDrobner">W tej chwili otrzymałem zaszczytne polecenie ze strony Wojewódzkiego Komitetu uczczenia 200-lecia urodzin Tadeusza Kościuszki i wypełniając to polecenie, jako prawnuk uczestnika insurekcji i jako ojciec żołnierza I dywizji kościuszkowskiej składam wniosek</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#PoselobDrobner">„1. Krajowa Rada Narodowa uchwala jednomyślnie ogłosić r. 1946 jako „Rok Kościuszkowski” w kraju I na emigracji.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#PoselobDrobner">2. Krajowa Rada Narodowa upoważnia Rząd do wyasygnowania na cel zburzenia poaustriacklch fortów, szpecących Kopiec Kościuszki, uporządkowania samego kopca, restytuowania pomnika T. Kościuszki na wzgórzu wawelskim, sprowadzenia panoramy Racławickiej ze Lwowa do Krakowa, na odnowienie jej (po wojennym uszkodzeniu) oraz wybudowanie dla niej rotundy w parku im. dr Jordana, na urządzenie wystawy pamiątek Kościuszkowskich w Muzeum Narodowym w Krakowie — subwencji w Wysokości 20 milionów zł.”</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wniosku pragnie kto zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego proponują wniosek ten odesłać do właściwej komisji.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za odesłaniem wniosku do komisji? Dziękuję. Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#ObPrezydent">Wobec tego wniosek odsyłam do komisji z tym, że Prezydium ustosunkuje się do uchwały komisji.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Rolnej głos ma poseł ob. Fedecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselobFedecki">Wysoka Izbo! Odczytam sprawozdanie Komisji Rolnej KRN</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#PoselobFedecki">Komisja Rolna odbyła 13 posiedzeń. Na posiedzeniach tych komisja rozpatrzyła i przyjęła: 9 sprawozdań rządowych i poselskich, 3 projekty ustaw oraz 4 dekrety Rządu Jedności Narodowej.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#PoselobFedecki">Sprawozdania dotyczyły następujących zagadnień:</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#PoselobFedecki">a)reorganizacji Izb Rolniczych, b)spisu resztówek wyłączonych, c)organizacji lasów nieupaństwowionych, d)planu melioracyj rolnych, e)planu przebudowy ustroju rolnego, f)sytuacji ekonomicznej wsi, g)wykonania planu akcji siewne, w r. 1945 oraz planu akcji siewnej na r. 1946, h)planu organizacji oświaty rolniczej, I)wykonania akcji świadczeń rzeczowych.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#PoselobFedecki">Rozpatrzono i przyjęto projekty następujących ustaw:.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#PoselobFedecki">a)ustawy o obrocie nieruchomościami ziemskimi, b)poprawek Ministerstwa Aprowizacji i Handlu do ustawy o ochronie zwierząt gospodarskich, przyjętej na posiedzeniu KRN w dn. 23 lipca 1945 r., c)noweli do ustawy o funduszu melioracyjnym.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#PoselobFedecki">Rozpatrzono 1 przyjęto bez zmian następujące dekrety Rządu Jedności Narodowej:</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#PoselobFedecki">a)z dnia 6 czerwca 1945 r. o izbach lekarsko-weterynaryjnych (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 153), b)z dnia 6 czerwca 1945 r. o Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 154), c)z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych na spółdzielnie Samopomocy Chłopskie, (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162), ' d)z dnia 6 października 1945 r. o Państwowych Zakładach Hodowli Roślin (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 250).</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#PoselobFedecki">Powołano dwie podkomisje dla zadań specjalnych, mianowicie: podkomisję celem zbadania sprawy przekazywania resztówek spółdzielniom Samopomocy Chłopskie, przez organy Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych oraz podkomisję celem zbadania gospodarki Państwowego Przedsiębiorstwa Traktorów i Maszyn Rolniczych.</u>
<u xml:id="u-71.10" who="#PoselobFedecki">Współpraca komisji z organami Rządu Jedności Narodowe, w Jednym wypadku natrafiła na nieprzezwyciężone trudności. Dotyczyło to wykonania przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych uchwały plenum Krajowe, Rady Narodowe, z dnia 23 lipca 1945 r. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydaniu do dnia 1 września 1945 r. spisu resztówek, wyłączonych od przekazania. Mianowicie Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych nie ogłosiło w tym terminie spisu resztówek wyłączonych, natomiast wydało w dniu 8 września r. ub. rozporządzenie, normujące przekazywanie resztówek przez urzędy ziemskie. Rozporządzenie to komisja uznała za niezgodne z dekretem z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek i przyjęła w tej sprawie następującą uchwałę:</u>
<u xml:id="u-71.11" who="#PoselobFedecki">1)że Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych nie wykonało uchwały Plenum Krajowej Rady Narodowej z dnia 23 lipca rb. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydaniu do dnia 1 września r. b. spisu resztówek wyłączonych od przekazania, 2)że rozporządzenie Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 8 września r. b. Nr F. Z./Pr/10/45/1031, polecające przekazanie spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej tych tylko resztówek, które były projektowane i uzgodnione do przekazania spółdzielniom przez poszczególne Wojewódzkie Urzędy Ziemskie z miejscowymi organami Związku Samopomocy Chłopskie, oraz wyłączające z góry od przekazania ręsztówki, przeznaczone na cele szkolnictwa, opieki społecznej i zdrowia, resztówki, które mają pozostać w bezpośredniej administracji Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych, resztówki przeznaczone na cele aprowizacyjne różnego rodzaju instytucyj, wreszcie nieokreślone bliżej resztówki — „inne” — bez jednoczesnego wydania spisu imiennego wszystkich tych kategoryj resztówek — pozostaje w wyraźnej sprzeczności z art. 1, 2 i 3 dekretu z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162), 3)że w szczególności przekazanie przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych resztówek na cele aprowizacyjne różnych instytucyj i wyłączenie tych resztówek od przekazania spółdzielniom nie znajduje uzasadnienia w dekrecie z dnia 12 czerwca 1945 r., 4)że wyjaśnienia przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych są niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-71.12" who="#PoselobFedecki">Uważając, że przekazywanie resztówek jest dalszym ciągiem przebudowy ustroju rolnego, Komisja Rolna postanawia:</u>
<u xml:id="u-71.13" who="#PoselobFedecki">a)wezwać Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do cofnięcia rozporządzenia z dnia 6 września rb. F. Z./Pr/10/45/1031 i niezwłocznego wydania nowego rozporządzenia, polecającego przekazanie spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej wszystkich resztówek poparcelacyjnych z wyjątkiem zamieszczonych w spisie resztówek wyłączonych, który to spis winien być dołączony do rozporządzenia, b)wezwać Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do wyciągnięcia konsekwencyj dyscyplinarnych w stosunku do urzędników, winnych przewlekania sprawy przekazywania resztówek spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej.</u>
<u xml:id="u-71.14" who="#PoselobFedecki">c)powołać podkomisję w składzie posłów: Bertolda, Bodalskiego i Wachowicza celem zbadania całokształtu sprawy przekazywania resztówek poparcelacyjnych, przede wszystkim o ile chodzi o teren woj. poznańskiego, d)wezwać Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych do przedstawienia Komisji Rolne Krajowe Rady Narodowej planu sieci szkolne, ze wskazaniem terminów uruchomienia szkół w te, sieci przewidzianych, niezbędnych na ten cel środków finansowych oraz źródeł ich pokrycia, wreszcie potrzebnych sił nauczycielskich, e)wezwać Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych do wydzierżawienia spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej wszystkich tych resztówek, w których w bieżącym roku szkolnym nie zostaną urządzone szkoły rolnicze.</u>
<u xml:id="u-71.15" who="#PoselobFedecki">Należy zaznaczyć, że zarząd główny Związku Samopomocy Chłopskiej, dążąc do możliwie szybkiego i pełnego przekazania spółdzielniom gminnym resztówek poparcelacyjnych, przeprowadził w tej sprawie w sierpniu r. ub. narady z dyrektorem departamentu Funduszu Ziemi Ministerstwa Rolnictwa. Rezultatem tych narad było uzgodnienie tekstu odnośnego rozporządzenia. Rozporządzenie to jednak nie ukazało się, natomiast zostało podpisane przez Ministra i ogłoszone rozporządzenie, które nie było uzgodnione ze Związkiem Samopomocy Chłopskiej i które Komisja Rolna zmuszona była uznać za niezgodne z dekretem o resztówkach.</u>
<u xml:id="u-71.16" who="#PoselobFedecki">Ministerstwo Rolnictwa nie zastosowało się jednak również do uchwały Komisji Rolnej z dn. 16 października r. ub. i ani nie cofnęło rozporządzenia z dn. 6 września, ani nie wydało w tej sprawie żadnego innego rozporządzenia. W tym stanie rzeczy komisja widziała się zmuszoną do przyjęcia na posiedzeniu w dniu 16 grudnia r. ub. następującej uchwały:</u>
<u xml:id="u-71.17" who="#PoselobFedecki">„Komisja Rolna Krajowej Rady Narodowej po wysłuchaniu wyjaśnień przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie resztówek wyłączonych stwierdza, że wyjaśnienia te są niewystarczające oraz że Ministerstwo Rolnictwa, które nie wykonało uchwały Plenum Krajowe, Rady Narodowe, z dnia 23 lipca 1945 r. o wydaniu do dnia 1 września 1945 r. spisu resztówek wyłączonych od przekazania, nie wykonało również uchwały Komisji Rolnej z dnia 16 października 1945 r.</u>
<u xml:id="u-71.18" who="#PoselobFedecki">Komisja Rolna uważając, że tego rodzaju postępowanie Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych poza szkodą, wynikającą dla interesu publicznego na skutek niewykonania wymienionych wyżej uchwał, stanowi naruszenie autorytetu władzy ustawodawczej postanawia powiadomić o tym Prezydium Krajowej Rady Narodowej.” Należy dodać, że na ogólną liczbę przeszło 6.000 resztówek poparcelacyjnych przekazano spółdzielniom dotychczas około 2.000 resztówek, czyli zaledwie przekazanie to poza tym nosi w przeważne, większości charakter jedynie oddania w użytkowanie bez dopełnienia przepisanych dekretem formalności. W tym stanie rzeczy spółdzielnie oczywiście nie mogą przeprowadzać na przejętych resztówkach żadnych inwestycyj.</u>
<u xml:id="u-71.19" who="#PoselobFedecki">Trzeba też zaznaczyć, że według informacyj, otrzymanych z Biura Kontroli przy Prezydium Krajowe, Rady Narodowej, resztówki, administrowane przez urzędy ziemskie, podlegają daleko idącej dewastacji.</u>
<u xml:id="u-71.20" who="#PoselobFedecki">W tym stanie rzeczy składam następujący wniosek</u>
<u xml:id="u-71.21" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-71.22" who="#PoselobFedecki">„Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do niezwłocznego wykonania uchwały Plenum Krajowej Rady Narodowej z dnia 23 lipca 1945 r. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydaniu spisu resztówek, wyłączonych od przekazania, oraz do cofnięcia rozporządzenia z dnia 6 wrześn&a 1945 r. Nr F. Z./Pr./10/45 jako niezgodnego z dekretem z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162).”</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ObPrezydent">Minister Rolnictwa i Reform Rolnych jest nieobecny. Czy jest ktoś z Ministerstwa Rolnictwa, kto zechce się w tej sprawie wypowiedzieć?</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#komentarz">(Po chwili.)</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#ObPrezydent">Czy ktoś z Posłów chce się w tej sprawie wypowiedzieć? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#ObPrezydent">Wniosek posła Fedeckiego będzie traktowany jako dezyderat, do którego Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych ustosunkuje się po zapoznaniu się z nim.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#ObPrezydent">W sprawie odpowiedzi na interpelację posła Głowacza udzielam głosu Marszałkowi Żymierskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MarszalekobZymierski">Wysoka Izbo! Poseł Głowacz i koledzy z Polskiego Stronnictwa Ludowego wnieśli interpelację w sprawie palenia i mordowania ludzi w pow. przemyskim.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#MarszalekobZymierski">W imieniu Rządu mam zaszczyt oświadczyć, co następuje:</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#MarszalekobZymierski">Dość ciężka sytuacja w naszych powiatach nadgranicznych jest Rządowi znana od dawna. Rząd do tej sprawy ustosunkował się już przed pół rokiem w ten sposób, że z chwilą, kiedy tylko wojna się skończyła, wysłał kilka dywizyj wojska, aby stworzyć w naszych powiatach granicznych możliwie spokojne warunki pracy. W dalszym etapie swoich prac Rząd wyłonił komisję pod przewodnictwem Wicepremiera Gomułki w składzie Ministra Administracji Publicznej, Ministra Bezpieczeństwa i Ministra Obrony Narodowej z tym, aby ten problem jako całość załatwiła. W związku z zawarciem umowy przez Rząd Polski z sąsiedzką Republiką Ukraińską w sprawie dobrowolnej repatriacji obywateli, uzgodniono cały program tej repatriacji. W związku z prowadzeniem repatriacji nasilenie band undowskich i bulbowców wzmogło się na sile. W okresie tym bandy miały na celu przeszkodzić dobrowolnemu repatriowaniu się ludności. Bandy te podjęły walkę, niszcząc mosty, tory kolejowe, aby przeszkodzić repatriacji, z drugiej strony podpalając i paląc wsie. Przyszło do dość zaciętych walk, w których wojsko osiągnęło bardzo poważne efekty. Rząd w tej sprawie poczynił wszystkie możliwe starania i pragnął plan zrealizować jeszcze do jesieni ubiegłego roku, t. zn. do października 1945 r., aby repatriację przeprowadzić w warunkach możliwie najpomyślniejszych. Niezależnie od wysiłków Rządu, wskutek braku transportu kolejowego repatriacja opóźniła się. Mimo to w tych warunkach Rząd osiągnął jednak bardzo poważne rezultaty, gdyż wykonano prawie 65% planu repatriacji, ustanowionego przez Rząd wspólnie z przedstawicielem Republiki Ukraińskiej. Repatriacja pozostałych 35%, t. j. % ludności, która zgodziła się dobrowolnie na repatriację, będzie przeprowadzona w najbliższym okresie, jednak jest jasne, że okres zimowy cokolwiek ten termin opóźnił.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#MarszalekobZymierski">Jeżeli chodzi o efekt dania opieki ludności pracującej w powiatach nadgranicznych, to muszę powiedzieć, że za okres półroczny zlikwidowano około 28 band, zabito w walkach 984 bandytów, wzięto do niewoli względnie zatrzymano podejrzanych około 3.500 osób, które przekazano władzom bezpieczeństwa. W walkach tych poza tymi konkretnymi efektami zdobyto bardzo poważną ilość broni wojennej, co świadczy o nasileniu tych walk. I tak zdobyto 14 ciężkich karabinów maszynowych, 81 ręcznych karabinów maszynowych, 812 karabinów zwykłych, 178 automatów, pistoletów 110, granatów 1.768, dużą ilość samochodów, wozów, koni i krów. W walkach tych ponieśliśmy również pewne straty. Wspominam o tym tylko, żeby dowieść, że jednak Rząd stara się wprowadzić jak największe uspokojenie w tych rejonach. Straty nasze wynoszą w zabitych 6 oficerów, 72 podoficerów i szeregowych; rannych 19 oficerów i 62 podoficerów i żołnierzy.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#MarszalekobZymierski">Przeprowadzając tę akcję, Wysoka Izbo, Rząd zdawał sobie sprawę, że przeważnie w tych bandach byli bulbowcy, undowcy, własowcy, względnie nawet znajdowaliśmy żołnierzy i oficerów niemieckich, którzy tymi bandami kierowali.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#MarszalekobZymierski">To jest rezultat, co do tego czasu Rząd w tej sprawie zrobił.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#MarszalekobZymierski">Jakie są zamierzenia Rządu na najbliższy okres czasu? Konsekwentnie w myśl planu ustalonego przez Rząd przeprowadzić do końca repatriację z tych terenów, zjednoczyć akcję bezpieczeństwa i wojska razem i bezwzględnie doprowadzić do zupełnego zlikwidowania tych band, które — rzecz jasna — częściowo znajdując u ludności ukrycie, mają możność Jeszcze utrzymywać się w terenie. Z chwilą, kiedy skończy się całkowicie repatriacja, jasne jest, że wszelkie oddziały undowców i bulbowców tej podpory mieć nie będą i dojdzie do uspokojenia tych terenów. Ponadto Rząd zarządził, aby właśnie w tych powiatach, zagrożonych bandytyzmem, specjalnie nie zmniejszać sił Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, a przeciwnie zwiększyć je, by dać ludności cywilnej możność najbardziej spokojnej pracy.</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#MarszalekobZymierski">Przyjmując tę interpelację, imieniem Rządu oświadczam, że sprawa ta bardzo leży na sercu Rządowi i Rząd dołoży wszystkich starań, aby obywatelom, zamieszkałym na tych terenach, zapewnić warunki spokojnej i bezpiecznej pracy,</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie interpelacji i udzielonej odpowiedzi zechce Jeszcze kto zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego uważam dyskusję za wyczerpaną.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#ObPrezydent">W sprawie sprawozdania Komisji Rolnej ma głos poseł ob. Bertold.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#ObPrezydent">Poseł ob. Bertold:</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#ObPrezydent">Wysoka Izbo! Pozwolę sobie opowiedzieć historię jednej nieszczęśliwej ustawy, która dziwnym zbiegiem okoliczności nie była należycie przeprowadzona.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#ObPrezydent">Wysoka Izba przypomina sobie zapewne, że w dniu 23 lipca 1943 r. tu z tej samej trybuny referowałem projekt ustawy o ochronie zwierząt gospodarskich. Ustawa ta została Jednomyślnie przez Izbę przyjęta. Prezydium Krajowej Rady Narodowej ustawę zatwierdziło i przesłało do Rządu celem ogłoszenia. I od tej chwili ustawa zginęła. Komisja Rolna postanowiła przeciwko takiemu stawianiu sprawy i majoryzowaniu Izby przez Rząd zaprotestować i zawiesiła swoje obrady. Zwracaliśmy się do Rządu i otrzymaliśmy wyjaśnienie, że ustawa ta musi być ponownie przepracowana wspólnie z Ministerstwem Aprowizacji. Udaliśmy się do Ministerstwa Aprowizacji i po pertraktacjach przyjęliśmy pewne poprawki i wnieśliśmy po raz drugi ustawę na Komisję Rolną. Po raz drugi ustawa została przez Komisję Rolną przyjęta i od tej chwili znów zaginął słuch o niej.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#ObPrezydent">Ja się pytam, w czyim interesie, czy tylko warstwy chłopskiej, czy w interesie całego narodu i Państwa leży wydanie ustawy o ochronie zwierząt gospodarskich? Wiemy dobrze, że stan pogłowia zwierząt maleje z dnia na dzień. Ustawa ma na celu jedynie zabezpieczenie przed nielegalnym rabunkowym ubojem zwierząt. Ustawa ta w żadnym miejscu nie dotykała świadczeń rzeczowych, do tego stopnia, że było tam wyraźnie postawione, że zakazuje się uboju, a nie zakazuje się ściągania na świadczenia rzeczowe. Ministerstwo Aprowizacji mogło stawiać sprawę w ten sposób, że mogło popierać świadczenia rzeczowe i stawiać te zwierzęta do tuczu. Niestety, Ministerstwo Aprowizacji w tym kierunku nie poszło.</u>
<u xml:id="u-74.8" who="#ObPrezydent">Obecnie Rząd po naleganiach Komisji Rolnej po raz drugi przyjął w formie dekretu ustawę o ochronie zwierząt gospodarskich. Ponieważ chodzi nam wyłącznie o dobro wsi w tym wypadku, Komisja Rolna postanowiła prosić Wysoką Radę o reasumpcję poprzedniej uchwały, czyli o zniesienie tej ustawy i jednocześnie zwraca się do Rządu o jak najrychlejsze ogłoszenie prawie tego samego tekstu w formie dekretu rządowego. Szkoda tylko, że 6 miesięcy od tego czasu minęło.</u>
<u xml:id="u-74.9" who="#ObPrezydent">Wnoszę co następuje:</u>
<u xml:id="u-74.10" who="#ObPrezydent">„Poselska Komisja Rolna wnosi:</u>
<u xml:id="u-74.11" who="#ObPrezydent">Wysoka Rada raczy uchwalić reasumpcję uchwały Krajowej Rady Narodowej z dnia 23 lipca 1945 r. dotyczącej ustawy o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich.”</u>
<u xml:id="u-74.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-74.13" who="#ObPrezydent">Głos ma Minister ob. Sztachelski.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Wysoka Izbo! Chcę złożyć krótkie wyjaśnienie w sprawie przed chwilą poruszonej przez ob. posła Bertolda.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Ustawa o ochronie zwierząt rzeźnych została wprawdzie wniesiona pa poprzednim posiedzeniu plenarnym Krajowej Rady Narodowe), jednak została wniesiona bez przekonsultowania z zainteresowanymi czynnikami, w momencie, kiedy Rząd wyjechał do Poczdamu na znaną konferencję i przeszła tylko dzięki temu, że została niezauważona.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Ustawa ta godziła bardzo dotkliwie w akcję świadczeń rzeczowych, wprowadzała cały szereg ograniczeń, które by sprowadziły akcję świadczeń rzeczowych do zupełnej fikcji. Odnosi się to szczególnie do art. 1, który w swoim pkt 4 wprowadzą zakaz uboju krów do lat 10. Następnie odnosi się to również do art. 4 pkt 4, który wprowadza możliwość zastąpienia całego mięsa zbieranego w drodze świadczeń rzeczowych przez inne artykuły zastępcze, podczas kiedy pewne minimalne ilości mięsa, białka zwierzęcego są niezbędne dla odżywiania.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Z tych dwóch względów Ministerstwo Aprowizacji zaprotestowało przeciwko tej usta, wie i zgłosiło od razu swoje poprawki. Po dłuższym dopiero okresie czasu Inicjator i twórca tej ustawy poseł ob. Bertold zainteresował się tą ustawą, przybył do Ministerstwa Aprowizacji, gdzie uzgodniono stanowisko i drogą kompromisu powstał projekt, który ponownie wrócił na komisję poselską. Dzięki tym wszystkim perturbacjom sprawa istotnie bardzo się przeciągnęła. Tym niemniej ze swej strony chcę oświadczyć, że do świadczeń rzeczowych w mięsie przystąpiliśmy niedawno, bo w ubiegłym miesiącu zbierając bydło na świadczenia tylko w tych koniecznych i niezbędnych wypadkach, kiedy to Jest potrzebne dla instytucyj względnie grup ludności produkcyjnie najważniejszych.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ObPrezydent">W sprawie wniosku ob. posła Bertolda czy kto jeszcze chce się wypowiedzieć? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#ObPrezydent">Poselska Komisja Rolna wnosi o reasumpcję uchwały Krajowej Rady Narodowej z dnia 33 lipca 1943 r. w przedmiocie ustawy o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich. Taka uchwała została przyjęta, wyjaśnienia przez posła ob. Bertolda i Ministra Sztachelskiego zostały udzielone, a teraz Rada musi zaakceptować to stanowisko albo odrzucić.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie tej Jeszcze ktoś chce się wypowiedzieć?</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#komentarz">(Poseł ob. Mazur: W kwestii zapytania formalnego proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#ObPrezydent">Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselobMazur">Jeśli ustawa została przyjęta przez Krajową Radę Narodową, czy mogła być potem zakwestionowana przez Ministerstwo Aprowizacji, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#ObPrezydent">Mogę wyjaśnić ex praesidio, że ustawa istotnie została uchwalona poza wszelką procedurą formalną, bez I, II i III czytania. Poseł Bertold wniósł tę ustawę, zaproponował jej uchwalenie, pominięto przy tym stanowisko Rządu w tej sprawie, ponieważ za. interesowany Minister nie był obecny. Rząd się nie ustosunkował do tej ustawy, a potem, gdy ją trzeba było wykonać, spostrzegł, że jej wykonać nie można. Ponieważ ustawa była nieformalnie przyjętą, z punktu widzenia formalnego ona nie obowiązywała. Dlatego też stanowisko Rządu było uzasadnione. Komisja z tym się w końcu zgodziła i uznała stanowisko Rządu. W każdym razie ustawa taka była uchwalona, aczkolwiek nieformalnie, i musimy formalnie ją teraz znieść, ponieważ na jej miejsce został ogłoszony dekret z odpowiednimi poprawkami, zaakceptowany przez samych wnioskodawców tej ustawy i przez Komisję Rolniczą i dekret ten już obowiązuje.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#ObPrezydent">W związku z tym proponowałbym formalną reasumpcję tamtej uchwały, która obecnie jest bezprzedmiotowa.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#ObPrezydent">Kto jest za reasumpcją tej uchwały, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw reasumpcji?</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#ObPrezydent">Uchwała została zreasumowana.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#ObPrezydent">Dla uzasadnienia wniosku w sprawie pomników głos ma poseł ob. Rafałowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselobRafalowskl">Wysoka Izbo! Wróg najcięższy cios wymierzył w naszą kulturę i sztukę. Przez zniszczenie naszej kultury i sztuki chciał nam odebrać prawo do egzystencji. Kat polski, Frank, zapowiadał nawet zmianę pejzażu polskiego, żeby oderwać Polaka od jego ziemi.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PoselobRafalowskl">Dlatego mam zaszczyt w imieniu Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków zgłosić następujący wniosek:</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#PoselobRafalowskl">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd, aby w swoim programie odbudowy kulturalnej kraju zwrócił szczególną uwagę na pomniki i monumenty, będące świadectwem kultury plastycznej i pietyzmu Narodu dla wielkich jego mężów.”</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wniosku posła ob. Rafałowskiego kto chce się wypowiedzieć?</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego proponuję odesłać ten wniosek do Komisji Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za odesłaniem wniosku do komisji, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#ObPrezydent">Wniosek zostanie odesłany do tej komisji.</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#ObPrezydent">Jako sprawozdawca Komisji Oświatowej ma głos poseł ob. Zygler.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Rado! W imieniu Komisji Oświatowej mam zaszczyt przedstawić projekt zatwierdzenia czterech dekretów, dotyczących utworzenia Uniwersytetu Wrocławskiego i Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu i Akademii Lekarskiej w Gdańsku oraz ustanowienia delegatów do spraw młodzieży szkół wyższych.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PoselobZygler">Komisja Oświatowa wnosi o odrzucenie dekretu o dodatku naukowym do uposażenia, ponieważ przyjęta została w tej sprawie ustawa, opracowana przez posła Żółkiewskiego.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PoselobZygler">Wnoszę więc o zatwierdzenie następujących dekretów rządowych</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#PoselobZygler">1)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o przekształceniu Uniwersytetu Wrocławskiego i Politechniki Wrocławskiej na polskie państwowe szkoły akademickie (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 207), 2)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o utworzeniu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 208), 3)z dnia 8 października 1945 r. o utworzeniu Akademii Lekarskiej w Gdańsku (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 253), 4)z dnia 16 października 1945 r. o ustanowieniu delegatów do spraw młodzieży szkól wyższych (Dz. U. R. P. Nr 46, poz. 260),</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia dekretów, o których mówił poseł Zygler, chce kto zabrać głos? (Nikt.) Ponieważ nikt głosu nie zabiera, będziemy głosowali.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem tych dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#ObPrezydent">W sprawie dekretu odnośnie spółdzielczości głos ma poseł ob. Dominko.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselobDominko">Wysoka Rado! Komisja Spółdzielczości, Aprowizacji i Handlu zgłasza wniosek o zatwierdzenie dekretu o zmianie ustawy o spółdzielniach.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PoselobDominko">Przed wojną na ziemiach polskich istniało wiele gospodarczych central spółdzielczych i wiele związków rewizyjnych. Ten stan był niekorzystny dla rozwoju ruchu spółdzielczego. Toteż przed wojną, a zwłaszcza w czasie okupacji, przodownicy ruchu tego zastanawiali się nad konsolidacją spółdzielczości i dążyli do zgodnego zjednoczenia tego ruchu. Toteż, gdy tylko nastały dogodne warunki, w listopadzie 1944 r. na Kongresie w Lublinie przedstawiciele wszystkich spółdzielni uchwalili połączenie wszystkich związków w jeden Związek Rewizyjny Spółdzielni R. P. i wszystkich central gospodarczych w jeden Związek Gospodarczy Spółdzielni R. P. — „Społem”. Usankcjonowanie prawne tych uchwał nie mogło nastąpić na podstawie ustawy o spółdzielniach, a to dlatego, że instytucje spółdzielcze uległy w znacznej mierze zniszczeniu przez okupanta. Dlatego przedstawiciele spółdzielczości zwrócili się do Rządu, żeby wydał dekret o zatwierdzeniu formalnym powstania tych dwóch związków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PoselobDominko">Krajowa Rada Narodowa wypowiedziała się w tej sprawie na sesji lipcowej, przyjmując wniosek nagły o wydanie potrzebnego aktu prawnego. W dniu 24 sierpnia r. b. Rada Ministrów uchwaliła, a Prezydent Bierut podpisał dekret o zmianie ustawy z dnia 29 października 1920 r. o spółdzielniach. Dekret ten przez dodanie dwóch artykułów do ustawy o spółdzielniach umożliwił Radzie Ministrów powzięcie uchwały, dotyczącej połączenia związków rewizyjnych oraz w wyjątkowych wypadkach połączenia spółdzielni w Centralę Gospodarczą. Na podstawie tego dekretu Rada Ministrów powzięła uchwałę o połączeniu 9 związków gospodarczych w jeden Związek Gospodarczy Spółdzielni — „Społem” i połączeniu związków rewizyjnych w jeden Związek Rewizyjny Spółdzielni. Uchwały te zostały ogłoszone w Monitorze Polskim.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#PoselobDominko">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu w dniu 14 grudnia 1945 r. Komisja Spółdzielczości, Aprowizacji i Handlu wnosi:</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#PoselobDominko">„Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u>
<u xml:id="u-83.5" who="#PoselobDominko">Krajowa Rada Narodowa dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 34 pod poz. 205, zatwierdza.”</u>
<u xml:id="u-83.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zreferowanego dekretu zechce kto zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania nad zatwierdzeniem dekretu, zreferowanego przez posła ob. Dominko.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-84.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-84.5" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-84.6" who="#ObPrezydent">Dla zreferowania dekretów z dnia 26 października 1945 r., uchwalonych przez Radę Ministrów, zatwierdzonych przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej i ogłoszonych w Dzienniku Ustaw z 21 listopada 1945 r., poz. 279, 280, 281 — udzielam głosu przewodniczącemu Komisji Odbudowy posłowi ob. Tołwińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PoselobTolwinski">Wysoka Rado! W imieniu Komisji Odbudowy chciałbym złożyć krótkie sprawozdanie i prosić o zatwierdzenie uchwalonych przez Rząd dekretów w zakresie odbudowy.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PoselobTolwinski">Komisja Odbudowy rozpoczęła swoją działalność 7 sierpnia 1945 r. W okresie dzielącym nas od te, daty komisja odbyła 9 posiedzeń. Chcę podkreślić, że w posiedzeniach Komisji Odbudowy brali udział przedstawiciele Ministerstwa Odbudowy, przy czym sam Minister Odbudowy był obecny na 5 posiedzeniach, a na pozostałych obecni byli podsekretarze stanu. Wysłuchaliśmy 4 referatów wygłoszonych osobiście przez ob. Ministra Odbudowy, 1 — przez Wiceministra Odbudowy, 3 referatów Kierownika Biura Odbudowy Stolicy i 1 koreferatu posła ob. Spychalskiego. Oprócz tego w posiedzeniach komisji brało udział liczne grono rzeczoznawców. Przedyskutowane zostały zagadnienia: odbudowy wsi, odbudowy Warszawy, odbudowy kraju, regionalizacji gospodarczej, planowania przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#PoselobTolwinski">Wszystkie dekrety, wnoszone na Radę Ministrów przez Ministra Odbudowy, uprzednio wchodziły na posiedzenia Komisji Odbudowy i były przez nią rozpatrywane i opiniowane. Z tych projektów dekretów, rozpatrzonych przez Komisję Odbudowy, 3 stały się już dekretami. Są to mianowicie dekrety: o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy, o prawie zabudowy oraz dekret o rozbiórce i naprawie budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#PoselobTolwinski">Chcę tu przed złożeniem wniosku o zatwierdzenie tych dekretów podkreślić rolę, Jaką spełniała Komisja Odbudowy, która to rola wydaje mi się godną zaznaczenia. Mianowicie dzięki bezpośredniej współpracy Ministra Odbudowy komisja stała się prawdziwym kolegium społecznym przy Ministrze Odbudowy.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#PoselobTolwinski">Chcę podkreślić pewnego rodzaju kontrast. Mianowicie Jestem jednocześnie członkiem Komisji Organizacyjno - Samorządowej. Otóż muszę stwierdzić, że w posiedzeniach tej komisji Minister nie brał udziału ani razu, Podsekretarz Stanu — raz jeden, i to został na to jedno posiedzenie przeze mnie przywieziony i w ten sposób można było sprawę, którą komisja uważała za ważną, rozpatrzyć. Wydaje mi się, że w realizacji nowej demokracji znaczenie Komisji Organizacyjno - Samorządowej powinno być przez poszczególnych członków Rządu w odpowiedni sposób traktowane i doceniane. Komisja stanie się wtedy właściwym organem w odpowiedni sposób funkcjonującym 1 współpracującym z Rządem.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#PoselobTolwinski">Co do Komisji Odbudowy muszę stwierdzić, że wszystkie dekrety były przez komisję rozpatrywane i opiniowane. Same dekrety mają duże znaczenie dla odbudowy kraju. Dekrety zostały ogłoszone w Nr 50 Dziennika Ustaw 21 listopada 1945 r. i dotyczą, jak wspomniałem, własności i użytkowania gruntów na obszarze m. st. Warszawy, prawa zabudowy oraz rozbiórki i naprawy budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny. Szczególnie dekret o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy jest ważny i stanowi historyczną datę w rozwoju i umożliwieniu odbudowy naszej Stolicy w odpowiedni sposób. Dekret ten jest dla Warszawy tak zasadniczym, jak dla całego naszego kraju dekret o reformie rolnej i uchwalony przez nas dzisiaj dekret o upaństwowieniu przedsiębiorstw przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#PoselobTolwinski">Treść dekretów jest Obywatelom Posłom znana, nie będę ich szczegółowo omawiał i ograniczę się jedynie do, złożenia następującego wniosku</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-85.8" who="#PoselobTolwinski">„Wysoka Rada uchwalić raczy: Zatwierdza się dekrety z dnia 26 października 1945 r., uchwalone przez Radę Ministrów, zatwierdzone przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej i ogłoszone w Dzienniku Ustaw z dnia 21 listopada 1945 r. poz. 279, 260 i 261, a mianowicie :</u>
<u xml:id="u-85.9" who="#PoselobTolwinski">1)dekret o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy, 2)dekret o prawie zabudowy, 3)dekret o rozbiórce i naprawie budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny.”</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie dekretów, zreferowanych przez posła ob. Tołwińskiego, zechce ktoś zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania nad zatwierdzeniem wymienionych dekretów.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#ObPrezydent">Proszę Obywateli Posłów, którzy są za tymi dekretami, o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-86.6" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Propagandowej udzielam głosu posłowi ob. Kamińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PoselobKaminski">Wysoka Izbo! Późną wiosną 1944 r. decyzją zarządu głównego Związku Patriotów Polskich powołano do życia Polską Agencję Prasową „Polpress”.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#PoselobKaminski">Zagraniczna opinia publiczna była wówczas domeną wpływów reakcyjnych polskich ośrodków politycznych. Polska Agencja Prasowa — „Polpress” zaraz w chwili swego powstania musiała stanąć do walki z wrogą reakcyjną propagandą i szerzyć w świecie prawdę o bohaterskiej walce narodu polskiego z okupantem hitlerowskim oraz wyjaśnić stanowisko polityczne i prawdziwe oblicze zjednoczonej demokracji polskiej.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#PoselobKaminski">W dość krótkim czasie na terenie państw zaprzyjaźnionych i neutralnych w Europie i na kontynencie amerykańskim powstaje cały szereg placówek zagranicznych — „Polpress”, jak np. w Londynie, Sztokholmie, Nowym Jorku, Montevideo, Toronto, a później w Paryżu i Stambule. Rozpowszechniały one nie tylko biuletyny prasowe w języku polskim i obcym, ale były również nieoficjalnymi przedstawicielstwami obozu zjednoczonej demokracji polskiej, a w późniejszym okresie przedstawicielami Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#PoselobKaminski">Po powstaniu w lipcu 1944 r. Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i oswobodzeniu znacznej części Polski, Polska Agencja Prasowa — „Polpress” przekształca się w agencję rzędową, reprezentującą w krajowej i międzynarodowej opinii publicznej poglądy i politykę Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#PoselobKaminski">Początkowo w Lublinie obsługiwano jedno pismo codzienne, a później trzy pisma i kilka prowincjonalnych pism tygodniowych.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#PoselobKaminski">Z Lublina przeniesiono centralę do Łodzi, a od 22 lipca 1945 r. centrala znajduje się w Warszawie, gdzie założono nowoczesną instalację radio-odbiorczą, umożliwiającą przyjmowanie wiadomości zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#PoselobKaminski">W chwili obecnej na terenie kraju Polska Agencja Prasowa posiada 14 oddziałów oraz we wszystkich częściach świata 20 placówek zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#PoselobKaminski">Polska Agencja Prasowa zatrudnia: w centrali 229 pracowników, w oddziałach 156 pracowników; korespondentów 10, korespondentów terenowych 64; razem 479 pracowników oraz około 50 pracowników za granicą.</u>
<u xml:id="u-87.8" who="#PoselobKaminski">Poza tym centrala i oddziały posiadają 26 samochodów osobowych i ciężarowych oraz kilkanaście motocykli i rowerów.</u>
<u xml:id="u-87.9" who="#PoselobKaminski">Podkreślić trzeba pracę Wydziału Informacji Zagranicznej, który zaopatruje placówki zagraniczne — „Polpressu” i polskie placówki dyplomatyczne w materiały informacyjne, nadawane telegraficznie, oraz Wysyła pocztą dyplomatyczną książki, artykuły, plakaty i t. p., poza tym — „Polpress” wydaje co dzień obszerny biuletyn w językach francuskim, angielskim i rosyjskim na użytek korpusu dyplomatycznego, akredytowanego w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-87.10" who="#PoselobKaminski">Do bolączek Polskiej Agencji Prasowej zaliczyć by trzeba nie tylko płynność kadr, gdyż część personelu szuka lepszych stanowisk, lecz i łączność telegraficzną, zwłaszcza z zagranicą, która to łączność ogromnie szwankuje. Jako przykład mogą służyć dwie większe wiadomości telegraficzne z Sofii, które wysłane zostały w sierpniu, a przyszły 7 grudnia i za które trzeba było dość dużo zapłacić.</u>
<u xml:id="u-87.11" who="#PoselobKaminski">Najważniejszym obecnie środkiem łączności jest dyktando radiowe, nadawane przez Warszawę II na fali 421 m w godzinach od 10 do 11 i od godz. 12 w nocy.</u>
<u xml:id="u-87.12" who="#PoselobKaminski">Najgłówniejszymi odbiorcami wiadomości radiowych są wydawnictwa codzienne prasy warszawskiej oraz 27 pism codziennych na prowincji i 12 pism tygodniowych, ponadto Polskie Radio oraz ponad 100 innych abonentów.</u>
<u xml:id="u-87.13" who="#PoselobKaminski">W listopadzie zostały zawarte umowy międzynarodowe między PAP-em a TASS-em, Jak również Reuterem i Agencją Rządową w Belgradzie.</u>
<u xml:id="u-87.14" who="#PoselobKaminski">Polska Agencja Prasowa dążąc do spotęgowania swych dochodów powołała do życia Agencję Fotograficzną na zasadach handlowych, jak również Biuro Ogłoszeń i Reklam, które pośredniczy w umieszczaniu ogłoszeń w prasie codziennej. PAP wydaje również — „Monitor Polski” oraz tygodnik sportowy „Start”.</u>
<u xml:id="u-87.15" who="#PoselobKaminski">Jako przykład wzrostu własnych dochodów, a tym samym zmniejszania się dotacyj państwowych chcę dać następujące przykłady: Za pierwszy kwartał 1945 r. wydatki PAP wyniosły 1.616.000, z czego dopłata Skarbu Państwa wynosiła 1.660.500, czyli procentowo dopłata wyniosła 92,5% a 7,5% wpływy własne.</u>
<u xml:id="u-87.16" who="#PoselobKaminski">Od kwietnia do października 1945 r., mimo olbrzymiego wzrostu organizacyjnego i zwiększenia się wydatków, zmniejszyły się również i własne wpływy, które przedstawiają się następująco: wydatki 15.669.655, dopłata ze Skarbu Państwa 10.610.000, czyli procent pokrycia przez Skarb Państwa wyniósł 66,6%, a wpływy własne 53,2%. W listopadzie Skarb Państwa pokrył 56,67% a własne wpływy wyniosły 41,13%.</u>
<u xml:id="u-87.17" who="#PoselobKaminski">Chcę podkreślić wreszcie ogromny rozwój tej instytucji, która z małego oddziału rozwinęła się, mimo niezwykle ciężkich warunków, w nowoczesną agencję prasową, obsługującą nie tylko nasz kraj, ale posiadającą 20 placówek zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-87.18" who="#PoselobKaminski">Jest to również duży wkład przy odbudowie naszego Państwa i dlatego nie mogę pominąć zasług, pierwszego organizatora tej instytucji, a obecnie jej Dyrektora Naczelnego ob. Andrzeja Jana Nowickiego, jak i Redaktora Naczelnego ob. Julii Mincowej oraz jednego z pierwszych pionierów tej pracy na terenie Warszawy ob. Redaktora Antoniego Pisarskiego.</u>
<u xml:id="u-87.19" who="#PoselobKaminski">Po tym wstępie chciałbym prosić w Imieniu Komisji Propagandowej, która rozpatrzy ła powyższy dekret, zamieszczony w Dzienniku Ustaw Nr 50, poz. 276, na posiedzeniu w dniu 14 grudnia 1945 r. — o przyjęcie tego dekretu.</u>
<u xml:id="u-87.20" who="#PoselobKaminski">Komisja wnosi: Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u>
<u xml:id="u-87.21" who="#PoselobKaminski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza dekret z 26 października 1945 r. o utworzeniu Polskiej Agencji Prasowe, PAP, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 50, poz. 278.”</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie dekretu, referowanego przez posła ob. Kamińskiego, chce kto zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Miller:</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Miller.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselobMiller">Przed chwilą słyszeliśmy sprawozdanie komisji Krajowej Rady Narodowej o działalności Polskiej Agencji Prasowej.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PoselobMiller">Niestety nie byłem przygotowany na tę enuncjację, pozwolę sobie w każdym razie kilka słów trochę improwizacyjnie wypowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#PoselobMiller">Otóż niewątpliwie PAP ma olbrzymie zasługi, których nie będę podawał w wątpliwość, niemniej jednak zwrócę uwagę w związku z całkowicie panegirycznym tonem wypowiedzianych przed chwilą uwag o zasługach PAP-u, że wiele sprawozdań i wypowiedzi PAP-u w niewielkim stopniu odmalowuje fakty, a w każdym razie nie docenią ich w należytej i znacznej mierze. Chodzi mi o przedstawiane sprawozdania z pewnych zjazdów społecznych czy kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#PoselobMiller">Otóż miałem honor brać udział w Zjeździe Literatów w Krakowie. W następstwie miałem nieostrożność przeczytania sprawozdania z tego zjazdu w obiektywie PAP-u. Doprawdy nie poznałem przebiegu zjazdu!</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#PoselobMiller">Coś podobnego działo się również w związku z Walnym Zgromadzeniem Literatów w Warszawie. Przeczytałem w następstwie to sprawozdanie i nie poznałem przebiegu tego Walnego Zgromadzenia. Najistotniejsze wnioski zostały pominięte lub całkowicie zlekceważone, wysunięte rzeczy błahe i nieistotne.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#PoselobMiller">Nie umniejszam znaczenia tej Instytucji, nie podważam Jej roli — jest to rzecz jasna , prosta, nie ulegająca żadnej wątpliwości — niemniej jednak byłoby rzeczą ze wszech miar pożądaną, aby pracownicy tej instytucji z większą uwagą przypatrywali się faktom i rzeczywistości. ( Okla</u>
<u xml:id="u-89.6" who="#komentarz">ski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu posłowi ob. Dzendzelowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselobDzendzel">Niewątpliwie co do działalności PAP-u mieliśmy możność na X zjazdach stwierdzić, że od pierwszej chwili swojej egzystencji instytucja ta pracowała więcej, niż można było, i pracowała doskonale, ale mam jedno zastrzeżenie w stosunku do komercjalnej strony pracy PAP-u, a mianowicie co do wyłączności ogłoszeń.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PoselobDzendzel">W myśl opracowanego regulaminu, a obecnie ustawy, Polska Agencja Prasowa będzie jedyną monopolistyczną placówką, która dla całej prasy polskiej rozdzielać będzie ogłoszenia. Z praktyki wiemy, jak to wygląda. Kilkakrotnie już dotychczas interweniowaliśmy, że na przykład ogłoszenia dotyczące wyłącznie ludności warszawskiej otrzymywały pisma pozawarszawskie dlatego, że taka była decyzja tej placówki, która te ogłoszenia rozdziela. Kiedy myśmy się z tym zwrócili do PAP-u, odpowiedziano: jesteśmy bezbronni, bo rozdział jest z góry tak wyznaczony, musimy tak rozdzielać, jak dana instytucja zażądała. Zwróciliśmy się do instytucji, która krótko i węzłowato powiedziała, a była to instytucja samorządowa: Myśmy dali PAP- owi i z wami na ten temat rozmawiać nie będziemy. To stwarza monopol i dlatego wypowiadamy się przeciwko określonej w art. 5 lit. c) dekretu wyłączności w przyjmowaniu ogłoszeń instytucyj, urzędów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych przez PAP.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#ObPrezydent">Głos ma Minister Informacji i Propagandy ob. Matuszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MinisterInformacjiiPropagandyobMatuszewski">Wysoka Izbo! Sprawozdanie Komisji Propagandowej przedstawiło rzeczywiście bardzo pozytywnie pracę Polskiej Agencji Prasowej. Niewątpliwie nie wszystkie zasługi, które tutaj zostały przedstawione, są w stu procentach przyjęte z aprobatą przez Wysoką Radę. Trzeba jednak podkreślić, że warunki pracy PAP-u są niesłychanie trudne. Zwłaszcza jeżeli chodzi o dobór kadr dziennikarzy, publicystów placówka ta nie stoi jeszcze na takim poziomie, jakbyśmy sobie tego życzyli. Jednakże ze względu na to, że placówka ta ma poważne zasługi w dziedzinie popularyzacji naszych osiągnięć rządowych w kraju i zagranicą, że jest związana z pracą Związku Patriotów Polskich, Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i Rządem Tymczasowym Jedności Narodowej, że jest głównym źródłem informacji o tym, co się dzieje w Polsce, że dostarcza nam wiadomości z zagranicy— prosiłbym o zaakceptowanie tego dekretu.' Do zgłoszonej poprawki chcę się ustosunkować w następujący sposób: PAP nie ma prawa wyłączności, jeżeli chodzi o ogłoszenia, a ma tylko prawo wyłączności w pośrednictwie ogłoszeń. Uważam, że taka instytucja Jest potrzebna celem racjonalnego rozprowadzania ogłoszeń rządowych, samorządowych i spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#MinisterInformacjiiPropagandyobMatuszewski">Proszę więc Wysoką Izbę o przyjęcie dekretu w brzmieniu zgłoszonym przez Komisję Propagandową.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Arczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PoselobArczynski">Wysoka Izbo! Wniosek mego przedmówcy ob. Dzendzla jest w pełni uzasadniony i nie umniejsza zasług PAP-u, nie usiłuje uderzyć w najistotniejsze podstawy jego działalności, albowiem PAP bierze tylko od jednego pisma za swoje informacje radiowe 40 tysięcy, czyli że te podstawy materialne nie są tak słabe, jakby to pozornie wyglądało. Uważam udzielenie PAP-owi monopolu rozdziału tych ogłoszeń, które dla poszczególnych pism stanowią niejednokrotnie o egzystencji, za rzecz niezdrową, albowiem mogą się okazać w pewnym stopniu sympatie dla takiego lub innego pisma, a wydawcy doskonale wiedzą, co to znaczy być pozbawionym dopływu ogłoszeń. Dlatego chcąc to życie w dziedzinie ogłoszeń należycie uregulować, uważam, że nie należałoby dawać tego rodzaju wyłączności, jeżeli idzie o dział ogłoszeń, a pozostawić to wolne mu rynkowi.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PoselobArczynski">Wniosek ob. Dzendzla w całości popieram i proszę o przegłosowanie w tym jednym, jedynym punkcie, nie naruszając zresztą całkowicie innych dziedzin i uprawnień PAP-u.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#ObPrezydent">Nie można przyjąć części dekretu. Można albo odrzucić całość, albo przyjąć cały dekret. Można jeszcze w ten sposób zrobić, żeby krytyczne wypowiedzi, dotyczące zagadnienia ogłoszeń, przesłać do Komisji Propagandowe, z tym, żeby uwzględniła te sprawy w następnych opracowaniach ustawowych, a teraz trzeba się ustosunkować do dekretu i albo go przyjąć, albo odrzucić.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#ObPrezydent">Poruszona sprawa dotyczy wykonania dekretu. Może Minister Propagandy weźmie tę sprawę pod uwagę i tak nią pokieruje, żeby nie budziła zastrzeżeń. Poproszę wnioskodawców o sformułowanie zastrzeżeń na piśmie i przesłanie do komisji, która w porozumieniu z Rządem ustali pewne formy. Tymczasem będziemy głosowali sam dekret. Wniosek nie jest w sprzeczności z dekretem. Dekret można przyjąć względnie można odrzucić.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu? Proszę Obywateli Sekretarzy o przeliczenie głosów.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#ObPrezydent">Za zatwierdzeniem dekretu głosowało 122 posłów.</u>
<u xml:id="u-96.5" who="#ObPrezydent">Kto jest przeciwko zatwierdzeniu dekretu?</u>
<u xml:id="u-96.6" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u>
<u xml:id="u-96.7" who="#ObPrezydent">Przeciwko zatwierdzeniu dekretu głosowało 73 posłów, zatem mniejszość.</u>
<u xml:id="u-96.8" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-96.9" who="#ObPrezydent">Proszę o zgłoszenie dezyderatów na piśmie celem przekazania ich komisji.</u>
<u xml:id="u-96.10" who="#ObPrezydent">W sprawie wyjaśnienia dotyczącego sprawozdania Komisji Rolnej udzielam głosu Wicepremierowi Mikołajczykowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Wpłynął wniosek: Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do niezwłocznego wykonania uchwały Plenum KRN z dnia 23 lipca 1945 r. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydanie spisu resztówek wyłączonych od przekazania oraz do cofnięcia rozporządzenia z dnia 8 września 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych. (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162.) W dniu 6 września, a więc zaledwie w kilkanaście dni po objęciu przeze mnie urzędowania, wydałem rozporządzenie, którego tendencja jest zupełnie jasna i które mówi bardzo wyraźnie, iż chodzi o jak najszybsze wykonanie dekretu o przekazaniu resztówek spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">W czym więc leży istota sporu? W moim rozporządzeniu powiedziane jest, że należy przekazać wszystkie resztówki, prócz tych, które są przeznaczone na szkolnictwo rolnicze powszechne, na opiekę społeczną i zdrowie. Powiedziane tam jest również — — „inne”. Cała walka, którą Samopomoc Chłopska rozpoczęła, dotyczy tego punktu trzeciego: — „inne.” O jakie resztówki — „inne”, które mogłyby chwilowo nie być przekazane, chodzi ? Jest to raczej ostrożne sformułowanie i nie kryje się za tym żadna tendencja, gdyż mam zamiar, poza wyżej wymienionymi, oddać wszystkie resztówki jak najprędzej, lecz na 7000 resztówek chodzi o ca 350 resztówek, które w tej chwili nie mogą być przekazane, gdyż znajdują się w użytkowaniu czasowym różnych partyj politycznych i jednostek wojskowych, milicji obywatelskiej, urzędów bezpieczeństwa. To nie znaczy, ażebyśmy mieli jakąkolwiek tendencję zatrzymywania tych resztówek, chodzi o to, że są one przejściowo w innej administracji. Natomiast nie ulegało żadnej wątpliwości i co do tego nie było żadnego sprzeciwu, że resztówki przeznaczone na szkolnictwo rolnicze powszechne, opiekę społeczną i zdrowie nie będą przekazane Samopomocy Chłopskiej. Mamy dosyć kłopotu z administrowaniem różnych majątków państwowych i niewątpliwie tendencją moją jest oddanie ich komuś, kto byłby zdolne w najszybszym tempie tę administrację przejąć. Dlatego mam zamiar powołać do życia Zarząd Państwowych Nieruchomości Ziemskich.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Jednocześnie muszę powiedzieć, że mam również poczucie odpowiedzialności przy przekazywaniu resztówek, czy aby po przekazaniu będą należycie zagospodarowane. Dekret, na który Panowie się powołują, mówi: resztówki mają być oddane w posiadanie spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej. A więc na terenie te spółdzielnie muszą być zorganizowane. Tu nie wystarczy jakaś fikcja, że dwie, trzy osoby zawiążą spółdzielnię, ale muszą istotnie powstać spółdzielnie i spółdzielnie te muszą być faktycznie zdolne do zagospodarowania resztówek.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Wcale nie mam zamiaru twierdzić, że wszystko ze strony urzędów ziemskich i podległych mi urzędników zostało zrobione w kierunku przyśpieszenia oddania resztówek, ale muszę powiedzieć, że w bardzo wielu wypadkach — mam niezbite na to dowody — nie było w terenie komu ich przekazać i nieraz przekazywaliśmy te resztówki, mimo iż spółdzielnie przez Samopomoc Chłopską nie zostały jeszcze zorganizowane. A więc wina jest obopólna i trzeba to wyraźnie i jasno powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Mało tego, jest drugie zjawisko, i w tym wypadku o największą liczbę resztówek tu chodzi, mianowicie o resztówki w województwach poznańskim i bydgoskim. Zjawisko to wygląda następująco: akty nadania ziemi zostały w dużym procencie zwrócone przez miejscowych robotników rolnych, jednak ci robotnicy rolni wyraźnie stwierdzają, że przez to nie mają zamiaru zrzekania się aktów nadania ziemi, tylko w tej chwili nie są w stanie należycie gospodarować na tych ziemiach i proszą, by mogli we wspólnym gospodarstwie zamieszkiwać na tych resztówkach i prowadzić gospodarstwo. Proszę mi pokazać takiego cudotwórcę, który chciałby w takiej sytuacji rozstrzygnąć zagadnienie w ten sposób, iż koniecznie resztówki muszą być w danym momencie przekazane, jeżeli względy życiowe, gospodarcze i społeczne wymagają utrzymania tego stanu rzeczy dla podtrzymania produkcji i umożliwienia zamieszkania tam robotnikom rolnym. Nic dziwnego, że z tamtego terenu mieliśmy w Ministerstwie wiele pism o przewlekaniu z tej okazji przekazywania resztówek do Funduszu Ziemi, gdyż tworzą one wraz z resztą majątku jeszcze t. zw. zapas ziemi. Natomiast tam, gdzie zagadnienie już dojrzało, akcja zdawania resztówek jest w pełnym toku.</u>
<u xml:id="u-97.6" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Dlatego mogę oświadczyć, że jeżeli chodzi o wykonanie dekretu, jestem zdecydowany jak najszybciej oddać wszystko to, co przynależy, tylko muszę żądać od Związku Samopomocy Chłopskiej, by równocześnie z tym samym naciskiem zorganizował w terenie spółdzielnie, których wymaga dekret przy zdawaniu resztówek.</u>
<u xml:id="u-97.7" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Druga kwestia to tylko spór o grę słów. Mówi się, że mój okólnik jest niezgodny z dekretem. Otóż oświadczam, że mego okólnika, mającego za tendencję oddanie wszystkich resztówek, nie cofnę, stwierdzam bowiem, że ten okólnik jest zgodny z dekretem. Jest powiedziane w ,dekrecie: Minister Rolnictwa i Reform Rolnych w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami ustali imienny wykaz resztówek, wyłączonych spod działania niniejszego dekretu.</u>
<u xml:id="u-97.8" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Jest jednak jeszcze jedno zagadnienie, t. j. zagadnienie resztówek dla sieci szkół rolniczych. Jakkolwiek przy wykonaniu reformy rolnej z miejsca zostały wyłączone te resztówki, które mają być przeznaczone na szkolnictwo rolnicze, to bardzo często jednak w praktyce resztówki te zostały obecnie przeznaczone na inne cele. Jako rolnik i jako chłop uważam, że takiej drugiej historycznej chwili jak ta, którą przeżywamy, nie będzie i byłoby źle, aby nie skorzystać z tej okazji, aby stworzyć należytą sieć szkolnictwa rolniczego. Jeżeli przez takie czy inne fakty szkolnictwo rolnicze straciłoby sieć tych resztówek nie z własnej winy, byłaby to ogromna strata dla oświaty rolniczej. Dlatego i to zagadnienie musi być należycie i z rozwagą rozwiązane przy akcji zdawania resztówek.</u>
<u xml:id="u-97.9" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Kończąc mogę powiedzieć jeszcze raz: Mam wszelkie tendencje, by jak najszybciej przekazać należne resztówki Samopomocy Chłopskiej, bezwzględnie będę jednak tępił takie wypadki, jak ostatnie dwa, gdzie w jednym wypadku natychmiast po przejęciu resztówki rozebrano cegielnię zamiast dokończyć jej remont i produkować cegłę na odbudowę wsi, lub też gdzie natychmiast po odebraniu resztówki sprzedano na publicznej licytacji budynki mieszkalne na tej resztówce. Takie wypadki nie mogą mnie zachęcić w akcji przyśpieszania zdawania resztówek.</u>
<u xml:id="u-97.10" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Stwierdzam, że jeżeli chodzi o kwestię skreślenia punktu — „inne”, Jestem temu przeciwny, gdyż słowo to w rozporządzeniu nie Jest sprzeczne z dekretem i prawami Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych w tym przedmiocie. Natomiast jest moim zamiarem zrobić wszystko, aby wszystkie należne resztówki zostały przekazane Jak najszybciej Samopomocy Chłopskiej, z uwzględnieniem interesów reform rolnych na ziemiach zachodnich oraz interesów szkolnictwa rolniczego. Apeluję równocześnie o dopomożenie mi, by sprawy te mogły być jak najszybciej wykonane przez zorganizowanie żywotnych miejscowych spółdzielni Samopomocy Chłopskiej, które dekretem są powołane, by resztówki przejmować.</u>
<u xml:id="u-97.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#ObPrezydent">Kto w sprawie wyjaśnień ob. Wicepremiera Mikołajczyka chce jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Cieślak:</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Cieślak.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PoselobCieslak">Wysoka Rado! W czasie kilkudniowych obrad Krajowej Rady Narodowej stosunkowo mało miejsca poświęcono zagadnieniu odbudowy rolnictwa, zagadnieniu odbudowy bazy aprowizacyjnej Państwa Polskiego.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#PoselobCieslak">Zanim przejdę do spraw, o których bezpośrednio w tej chwili mówimy, chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Rady na to, że produkcja roślinna w Polsce wynosi obecnie nie więcej niż 40—50% produkcji przedwojennej. Jeżeli chodzi o produkcję zwierzęcą, to ta wynosi od 20 do 30% produkcji przedwojennej. Nasz przemysł, który będzie odbudowany i będzie rozbudowany, nie posiada dostatecznej ilości surowców. Stąd zachodzi konieczność, by sprowadzać surowce dla tego przemysłu z poza naszego kraju. Jeżeli będziemy sprowadzać jeszcze żywność, w takim razie Zachwieje się nasz bilans płatniczy i gospodarka w naszym Państwie ulegnie poważnemu zakłóceniu.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#PoselobCieslak">Zagadnienie odbudowy rolnictwa — to jest przede wszystkim zagadnienie finansowe. Wymaga ono odpowiednich sum, przeznaczonych i na budownictwo wiejskie, i na kredyty i hodowle, ale odbudowa rolnictwa wymaga także pewnych zabiegów natury organizacyjnej. Mieliśmy niedawno do czynienia z rozdziałem koni klasy zarodowej, przysłanych przez UNRRA, na pow. kozienicki i był wielki kłopot, gdzie je umieścić dlatego, że na terenie całego powiatu kozienickiego, liczącego paręset tysięcy ludności, nie można było znaleźć odpowiedniego budynku, aby umieścić kilkadziesiąt klaczy.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#PoselobCieslak">Spośród wielu spraw, które wchodzą do dziedziny zabiegów organizacyjnych, które mają na celu podniesienie naszej wytwórczości rolnej przynajmniej do poziomu przedwojennego, na plan pierwszy wysuwa się sprawa spółdzielczości chłopskiej.</u>
<u xml:id="u-99.4" who="#PoselobCieslak">Sprawa spółdzielczości chłopskiej, spółdzielczości Samopomocy Chłopskiej natrafiała i natrafia do dziś dnia na cały szereg oporów. W aparacie spółdzielczym jest wiele czynników, które nie mogą się pogodzić z tym innym typem spółdzielni niż te, które miały miejsce dotychczas. Ponadto jest cały szereg czynników, które nie rozumieją i nie doceniają, że takie zasadnicze zmiany, jakie zaszły w naszym ustroju gospodarczym, jak reforma rolna, jak przejęcie przez Państwo zakładów przemysłowych, wymagają nowych, innych, nowoczesnych metod organizowania się na zasadach spółdzielczych. Resztówki, o które wojujemy od roku, są gminnym spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej potrzebne jako bazy zaopatrzenia gospodarstw chłopskich. Ustrój rolny Rzeczypospolitej Polskiej składa się z milionowej masy gospodarstw chłopskich i majątków państwowych, mających przeznaczenie specjalne. Po przejęciu tych resztówek gminne spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej mają uczynić z nich bazy zaopatrzeniowe i punkty zbytu dla wszystkich gospodarstw wiejskich danej gminy. Organizacja spółdzielczości chłopskiej to jest jeden właśnie z tych zabiegów natury organizacyjnej, które niewątpliwie przyczynią się do odbudowy rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-99.5" who="#PoselobCieslak">Na tej drodze, niestety, spotykamy duże opory w aparacie Ministerstwa Rolnictwa. I nasz spór, spór Związku Samopomocy Chłopskiej i Komisji Rolnej KRN z Ministerstwem Rolnictwa polega na tym, że Ministerstwo Rolnictwa nie chce nam przekazać wszystkich resztówek, do których przekazania jest obowiązane, zatrzymując szereg resztówek w swoim posiadaniu.</u>
<u xml:id="u-99.6" who="#komentarz">(Głos: Gdzie?)</u>
<u xml:id="u-99.7" who="#PoselobCieslak">W woj. poznańskim. Ziemia jest i nam potrzebna—oświadczają w Ministerstwie Rolnictwa— jako podstawa gospodarki folwarcznej. Majątki państwowe, które nie posiadają planu gospodarczego, potrzebują tych resztówek.</u>
<u xml:id="u-99.8" who="#PoselobCieslak">Potrzebuje ich zwłaszcza przemysł rolny, który się na tych resztówkach znajduje, właśnie dla podparcia gospodarki finansowej na tych folwarkach. Stoimy na stanowisku, że przemysł rolny powinien jak najszybciej przejść w ręce chłopów, a sprawa zagospodarowania majątków państwowych powinna być załatwiona na innej drodze.</u>
<u xml:id="u-99.9" who="#PoselobCieslak">Jeżeli Komisja Rolna Krajowej Rady Narodowej twierdzi, że zarządzenie ob. Ministra Rolnictwa jest sprzeczne z dekretem, to nie atakuję już drugiej części tego zarządzenia, tylko pierwszą, która mówi, że na podstawie art. 1 o przenoszeniu własności resztówek na spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej Ministerstwo poleca przekazać te resztówki, które były projektowane i uzgodnione do przekazania Związkowi Samopomocy Chłopskiej. Twierdzę, że Związkowi dostały się resztówki najgorsze. My stoimy na stanowisku, że Ministerstwo zgodnie z dekretem powinno przedstawić wykaz resztówek, które powinny być wyłączone od przydziału Samopomocy Chłopskiej. Tymczasem tylko te resztówki, które urzędy ziemskie uznały za właściwe przekazać, te zostały przekazane i urzędy ziemskie nie chciały przekazać resztówek lepszych. I w zarządzeniu Ministra Rolnictwa znajdują w tym zachętę. Żądamy od Ministerstwa Rolnictwa spisu resztówek, których nie przekazano, spisu resztówek „innych”, a które powinny według dekretu być przekazane.</u>
<u xml:id="u-99.10" who="#PoselobCieslak">Wysoka Izbo! Zdajemy sobie doskonale sprawę, że spółdzielczość Samopomocy Chłopskiej, która sama toruje sobie drogę w ruchu spółdzielczym bez dostatecznej pomocy tych organizacyj spółdzielczych, tych centrali, które są powołane, żeby tej pomocy udzielać — że spółdzielczość ta będzie natrafiała na przeszkody w aparacie Ministerstwa Rolnictwa, które niechętnie oddaje te resztówki spółdzielniom. Zdajemy sobie sprawę, że przy tych trudnościach, jakie mają spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej, niejednokrotnie nie stoją one na wysokim poziomie. Niejednokrotnie my sami zarzucamy im niedołęstwo i zbyt wąską postawę społeczną. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jeżeli my organizujemy chłopów w spółdzielniach i jeżeli przez pół roku dopominamy się o resztówki i nie otrzymujemy ich, to trudno, aby te spółdzielnie rosły, bo nie mają podstawy gospodarczej i nie cieszą się opieką i pomocą tych, którzy do tego są powołani, nie mogą więc pełnić tej roli, do jakiej są powołane.</u>
<u xml:id="u-99.11" who="#komentarz">(Poseł ob. Nowak:</u>
<u xml:id="u-99.12" who="#PoselobCieslak">Proszę o głos w tej sprawie.)</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#ObPrezydent">Poseł ob. Nowak ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PoselobNowak">Wysoka Izbo! W dyskusji nad wnioskiem, wzywającym Ministra Rolnictwa do natychmiastowego cofnięcia swego zarządzenia, jako najważniejszego argumentu używano przykładu z Wielkopolski. Jestem posłem z tej ziemi. Jestem członkiem zarządu wojewódzkiego Związku Samopomocy Chłopskiej, jestem także członkiem wojewódzkiej komisji ziemskiej. I w imię sprawiedliwości, w imię tego, aby sobie Wysoka Izba nie zbudowała poglądu, że na terenie woj. poznańskiego istnieje stan wołający o pomstę do nieba w dziedzinie przekazywania resztówek, pragnę oświadczyć, że z chwilą ukazania się wymienionego okólnika Ministra Rolnictwa przekazywanie resztówek na terenie woj. poznańskiego postępuje w szybkim tempie.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PoselobNowak">Jeżeli było w tej dziedzinie pewne zawahanie, pewnego rodzaju zastój, to z dwóch powodów. Raz dlatego, że istnieją na terenie woj. poznańskiego powiaty, gdzie nowonabywcy działek z tytułu reformy rolnej w 85% zdali akty nadania, jak mówił Minister Rolnictwa, zdali swoje prawa do tej ziemi. Zdali je bez namów, dlatego że chłop wielkopolski posiada w wysokim stopniu poczucie odpowiedzialności za to, co czyni. Kiedy otrzymał ziemię, na której nie mógł gospodarzyć, nie był zdolny gospodarzyć — zrzekł się. Chłopi zrzekli się indywidualnego gospodarowania na tych działkach i domagali się zbiorowego gospodarowania na tych obiektach.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#komentarz">(Głos: Kołchozy.)</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#PoselobNowak">Myśmy nie mieli zamiaru tworzyć kołchozów i reformy rolnej nie traktowaliśmy w tym sensie, trudno nas o to posądzać. Dlatego w pewnym momencie zaistniało pewne zawahanie, a nie zła wola. I z chwilą, kiedy zostało to zagadnienie wyregulowane w sposób jasny, muszę powiedzieć, że ze strony urzędów ziemskich nie mamy trudności. Były fakty, że urzędy ziemskie nalegały na przyśpieszenie przydziału resztówek i my nie mogliśmy podążyć za propozycjami urzędów ziemskich.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#PoselobNowak">Mam nadzieję, że ta sprawa po wyjaśnieniu z mojej strony będzie jasna i sprostuje to mniemanie, jakie mogło powstać na podstawie tych przemówień, na podstawie tego zobrazowania, jakie moi przedmówcy, powołując się na przykład Wielkopolski, mogli Izbie przedstawić.</u>
<u xml:id="u-101.5" who="#PoselobNowak">Jeszcze raz pragnę oświadczyć, że w przejmowaniu resztówek na terenie woj. poznańskiego nie napotykamy na trudności. Istnieje wyraźna umowa między urzędami ziemskimi a Związkiem Samopomocy Chłopskiej, że sprawa ta ma być przepracowana w ten sposób, że z ramienia Samopomocy Chłopskiej i urzędów ziemskich jest komisja i ma miejsce dokonywanie rozgraniczenia tych resztówek, Jakie zostają przekazane na cele oświatowe i na rzecz instytucyj społecznych, od tych, jakie mają być przydzielone Samopomocy Chłopskiej. I moim zdaniem i zdaniem Związku Samopomocy Chłopskiej sprawa ta Jest uregulowana, jest jasna i na najlepszej drodze.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kubicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PoselobKubicki">Wysoka Izbo! Jako członek zarządu głównego Samopomocy Chłopskiej oświadczam, że praca resztówek — ta nowa forma pracy społecznej opartej na pracy gromadzkiej na wsi w dotychczasowym stanie zdała całkowicie egzamin. Polityka Ministerstwa Rolnictwa opiera się na tym, że chce, żeby resztówki, zwłaszcza na Zachodzie, w Wielkopolsce i na Pomorzu były w posiadaniu majątków państwowych. Dlaczego tak jest? Wiemy, że jak ostatnio zostało stwierdzone, resztówki zdają świadczenia, a majątki państwowe wcale świadczeń nie zdają.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#komentarz">(Oklaski,)</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#PoselobKubicki">Resztówki zdały te świadczenia, mimo że zostały zdewastowane, mimo że chłopi nie mają ani sprzężaju, ani odpowiednich narzędzi rolniczych. Ale ponieważ jest kontrola społeczna całej gromady, całej wsi, wszystkich, którzy chcą wprowadzenia nowej formy spółdzielczości, ażeby wieś gospodarczo podnieść, ażeby podnieść swój byt, swoją egzystencję — dlatego resztówki zdają całkowicie egzamin. Natomiast majątki państwowe, gdzie nadzór i rządcy pochodzą przeważnie z dawnego ziemiaństwa, a więc elementów reakcyjnych, robią wszystko, żeby bojkotować te świadczenia rzeczowe.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#PoselobKubicki">W sprawie resztówek chciałbym jeszcze odpowiedzieć memu przedmówcy. Na Zjeździe w Gdańsku, o czym poseł Nowak wie, i na Zjeździe Samopomocy Chłopskiej w Poznaniu chłopi tamtejsi mówili i żalili się, że niestety źle się dzieje z tymi resztówkami, żalili się, że nie można dostać najemników, mówili, że trzeba zatrzymać Niemców w Polsce, żeby pomogli uprawiać rolę. Otóż chcę powiedzieć, że my wolimy sami robić, a Niemców precz wypędzić. A w sprawie resztówek chciałbym, żeby Minister wypowiedział się, ponieważ on sam nie wie, co się tam dzieje. Słusznie „Gazeta Ludowa”, jego organ, życzyła mu, żeby dostał w prezencie świątecznym komplet przyborów podróżniczych, bo stale podróżuje, a nie wie, co się dzieje w jego resorcie. Nie wie, np. że Zofia Solarzowa, żona Ignacego Solarza, wychowawcy całego młodego pokolenia chłopskiego, musiała błagać we wszystkich instytucjach o resztówkę na uniwersytet ludowy. To są fakty i Klub — „Wiciarzy” o tym wie, i wiedzą o tym koledzy z PSL, tylko im wstyd, że nie pomagali.</u>
<u xml:id="u-103.4" who="#PoselobKubicki">Wysoka Izbo) My wiemy, że Związek Samopomocy Chłopskiej jeszcze nie jest przygotowany należycie do pracy, tak jak nie jest przygotowana w ogóle cała administracja, urzędy i całość naszej gospodarki. Ale mamy gwarancję — i to jest fakt nie do obalenia— że tam, gdzie jest kontrola społeczna, gdzie na gospodarkę na Wsi patrzy cała wieś, tam nikt nie zdewastuje gospodarstwa, nikt nie weźmie nic z resztówki, tam wyniki całej pracy są pozytywne. Natomiast, jeżeli resztówki staną się podstawą nowej formy odbudowy majątków, to w tej formie zatraci się praca spółdzielczości i to obali istotę uchwał PKWN.</u>
<u xml:id="u-103.5" who="#PoselobKubicki">Dlatego Wysoka Izba zechce przyjąć wniosek Komisji Rolnej, żeby Minister Rolnictwa zechciał wykonywać należycie i we właściwy sposób uchwały PKWN, Komisji Rolnej i Krajowej Rady Narodowej.</u>
<u xml:id="u-103.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#ObPrezydent">Muszę zwrócić uwagę, że za daleko zaszliśmy w tej dyskusji, ponieważ istnieje jeszcze jeden organ, który jest powołany do kontroli prac Rządu; mianowicie Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Więc jeżeli są skargi, że ten czy inny Minister nie wykonuje powziętych i obowiązujących uchwał, to trzeba zwrócić się do Prezydium Krajowej Rady Narodowej, żeby skontrolowało, czy skargi są uzasadnione. Proponuję dyskusję przerwać, a skierować do Prezydium Krajowej Rady Narodowej odpowiednie fakty. Prezydium Krajowej Rady Narodowej wydzieli odpowiednią komisję, która sprawę skontroluje i jeżeli takie czy inne niedomagania w tej dziedzinie istnieją, spowoduje w drodze uchwały, żeby zostały usunięte.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#ObPrezydent">Wniosek, który został zgłoszony, proponuję przekazać Prezydium Krajowe, Rady Narodowej. Nie będziemy go głosowali. Związek Samopomocy Chłopskie, i Komisja Rolna materiały w tej sprawie, jeśli istnieją, oparte na określonych faktach, skierują do Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Czy Izba zgadza się na takie postawienie sprawy?</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-104.4" who="#ObPrezydent">Sprzeciwu nie słyszę, uważam sprawę za załatwioną.</u>
<u xml:id="u-104.5" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do dalszych dekretów.</u>
<u xml:id="u-104.6" who="#ObPrezydent">Zostały zgłoszone do zatwierdzenia następujące dekrety</u>
<u xml:id="u-104.7" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-104.8" who="#ObPrezydent">1)z dnia 6 czerwca 1945 r. o izbach lekarsko-weterynaryjnych (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 153), 2)z dnia 6 czerwca 1945 r. o Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 154), 3)z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych na spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162), 4)z dnia 6 października 1945 r. o państwowych zakładach hodowli roślin (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 250).</u>
<u xml:id="u-104.9" who="#ObPrezydent">s</u>
<u xml:id="u-104.10" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia tych dekretów chce ktoś zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-104.11" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-104.12" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do głosowania. Kto Jest za zatwierdzeniem tych dekretów? Dziękuję. Kto Jest przeciw? (Nikt.)*</u>
<u xml:id="u-104.13" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u>
<u xml:id="u-104.14" who="#ObPrezydent">Głos ma sprawozdawca Komisji Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego, poseł ob. Woner.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PoselobWoner">Komisja Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego przedkłada Wysokiej Radzie wniosek o zatwierdzenie 4 następujących dekretów:</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PoselobWoner">1)dekret z 26 czerwca 1945 r. o zniesieniu cenzury korespondencji (Dz. U. R. P. Nr 26, poz. 158). Dekret ten przewiduje, że znosi się wszelkiego rodzaju cenzurę korespondencji, z wyjątkiem cenzury korespondencji osób wojskowych i cenzury obywateli polskich przebywających za granicą;</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#PoselobWoner">2)dekret z 7 lipca 1945 r. o zmianie granic województw śląskiego, krakowskiego, kieleckiego, białostockiego i warszawskiego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 167) — które to zmiany są wprowadzone zgodnie z intencjami zainteresowanych rad wojewódzkich;</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#PoselobWoner">3)dekret z 7 lipca 1945 r o utworzeniu województwa rzeszowskiego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 168) — w związku z tym, że powołanie nowego województwa rzeszowskiego nie zostało do chwili obecnej ujęte w formie aktu ustawodawczego;</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#PoselobWoner">4)dekret z 26 października 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskie, z 22 marca 1928 r. o postępowaniu przymusowym w administracji (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 284). Dekret ten wprowadza tylko jedną zmianę, mianowicie w dawnym rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w artykule, który przewiduje przymus w stosunku do obywateli w związku z wykonaniem zarządzenia władz administracyjnych w formie odpowiednich sankcyj karnych, podwyższa się sankcję karną, przewidzianą w tamtym dekrecie w wysokości 100 zł grzywny do 500 zł grzywny.</u>
<u xml:id="u-105.5" who="#PoselobWoner">W związku z tym, że treść tych dekretów nie nasuwa najmniejszych wątpliwości, Komisja Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego wnosi jednomyślnie, aby Wysoka Krajowa Rada Narodowa uchwaliła zatwierdzenie wymienionych dekretów.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionych dekretów zabierze ktoś głos?</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretów, zreferowanych przez posła ob. Wonera, zechce podnieść rękę? Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-106.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-106.5" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały jednomyślnie zatwierdzone.</u>
<u xml:id="u-106.6" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Pracy i Opieki Społecznej ma głos sprawozdawca poseł Helman-Burski.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselobHelmanBurski">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Pracy i Opieki Społecznej proszę o przyjęcie następujących dekretów Rządu Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#PoselobHelmanBurski">1)dekret z 2 sierpnia 1945 r. o urzędach zatrudnienia (Dz. U. R. P. Nr 30, poz. 182), 2)dekret z 18 lipca 1945 r. o pomocy i zasiłkach dla rodzin żołnierzy Wojska Polskiego oraz zdemobilizowanych żołnierzy (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 202), 3)dekret z dnia 29 września 1945 r. o zmianie ustawy z 2 lipca 1926 r. w przedmiocie pracy kobiet i młodocianych (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 236), 4)dekret z 29 września 1945 r. o zmianie ustawy z 16 maja 1922 r. o urlopach dla pracowników zatrudnionych w przemyśle i handlu (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 238), 5)dekret z dnia 29 września 1945 r. o uiszczaniu przez pracodawców całości składek na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 240).</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#PoselobHelmanBurski">Po rozpatrzeniu powyższych dekretów na posiedzeniu w dniu 19 grudnia 1945 r. komisja wnosi:</u>
<u xml:id="u-107.4" who="#PoselobHelmanBurski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: — „Krajowa Rada Narodowa dekrety ogłoszone w Dzienniku Ustaw Nr 30 pod poz. 132, pod poz. 202, pod poz. 236, 238 i 240 — zatwierdza.”</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionych dekretów zechce kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem wymienionych dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? (Nikt,) Dekrety zostały jednomyślnie zatwierdzone.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#ObPrezydent">Następny sprawozdawca poseł ob. Bertold ma głos w imieniu Komisji Przemysłowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PoselobBertold">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Przemysłowej mam zaszczyt przedstawić wniosek o zatwierdzenie dekretu o przeniesieniu na Ministra Przemysłu uprawnień wynikających z rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dnia 22 marca 1928 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PoselobBertold">Jest to rzecz zupełnie formalna. Ustawa poprzednia przewidywała te uprawnienia dla Ministra Przemysłu i Handlu. W związku z rozdziałem tych funkcyj na dwa Ministerstwa: Przemysłu oraz Aprowizacji i Handlu — Komisja Przemysłowa uważa, że uprawnienia te należy przesądzić na rzecz Ministra Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#PoselobBertold">W związku z tym po rozpatrzeniu powyższego dekretu Komisja Przemysłowa wnosi: Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#PoselobBertold">„Krajowa Rada Narodowa dekret z 26 października 1945 r. ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 50, poz. 289 o przekazaniu uprawnień Ministra Przemysłu i Handlu, wynikających z rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z 22 marca 1928 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych, Ministrowi Przemysłu — zatwierdza.”</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionego dekretu zechce kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem wymienionego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? (Nikt) Dekret został zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#ObPrezydent">Następny sprawozdawca poseł ob. Rogalski ma głos w imieniu Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PoselobRogalski">Wysoka Rado! Na szczególną uwagę zasługuje w Polsce Kościół metodystyczny, istniejący od r. 1760 i liczący ponad 40 milionów dorosłych członków w samej tylko Anglii i Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej; oprócz tego jest on licznie reprezentowany w Afryce, Australii i 53 państwach w świecie.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#PoselobRogalski">Do Kościoła metodystycznego należało wielu prezydentów Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Ostatnio należy żona ś. p. Roosevelta i prezydent Stanów Zjednoczonych Truman. Kierownikami ruchu Labour Party w Anglii byli księża Kościoła metodystycznego jak np. Lansbury i Carter. Prezydent Chin Czang-Kai-Szek i jego małżonka są od r. 1920 metodystami. Kościół metodystyczny ma obecnie w Polsce 32 zbory i około 13 tysięcy członków oraz około 300 tysięcy sympatyków.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#PoselobRogalski">Kościół ten w Polsce przedwrześniowe, do 1939 r. był nieuznany, szykanowany i obraźliwie traktowany jako — „sekta”. Stan ten nie uległ większej poprawie i po wyzwoleniu Polski z jarzma hitlerowskiego, czego dowodem było zabranie kościoła metodystów w Łodzi na teatr dla Milicji Obywatelskiej. Dopiero Ministerstwo Administracji Publicznej uznało Kościół metodystów za publiczno-prawny związek religijny reskryptem z dnia 5 września 1945 r. na zasadzie art. 116 Konstytucji.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#PoselobRogalski">Sprawa uznania tego Kościoła uznaną została przez Rząd za pilną, pozwolę więc sobie przedłożyć Wysokiej Radzie dekret Rządu z dnia 16 października 1945 r. o stosunku Państwa do Kościoła metodystycznego w Rzeczypospolitej Polskiej do zatwierdzające, wiadomości ze względu na to, że 1) będzie on służył za wzór dla zatwierdzenia innych wyznań uznanych, 2) że Kościół metodystów w okresie okupacji hitlerowskiej złożył dowody niezachwiane, postawy i lojalności dla Państwa Polskiego, 3) że uznanie tego Kościoła w pierwszym rzędzie przez Rząd i zrównanie z innymi już uznanymi i korzystającymi z wszelkich praw wyznaniami jest w interesie naszej polityki zagranicznej.</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#PoselobRogalski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: Krajowa Rada Narodowa dekret z dnia 16 października 1945 r. o stosunku Państwa do Kościoła metodystycznego w Rzeczypospolitej Polskie, (Dz. U. R. P. Nr 46, poz. 259) — zatwierdza.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionego dekretu zechce ktoś zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem wymienionego dekretu, zechce podnieść rękę? Dziękuję. Kto jest przeciw? — Jeden głos.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony przy jednym głosie sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kłossek jako sprawozdawca Komisji Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PoselobKlossek">W imieniu Komisji Zdrowia mam zaszczyt prosić Wysoką Radę o zatwierdzenie dekretu z dnia 10 sierpnia 1945 r. o rejestracji pracowników służby zdrowia (Dz. U. R. P. Nr 43, poz 235).</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#PoselobKlossek">Dekret ten ogłoszony został dlatego, że na terenie naszej Rzeczypospolitej wielu pracowników służby zdrowia zmieniło miejsce zamieszkania, a Jednocześnie powstał duży ubytek tych pracowników, tak że Ministerstwo nie wiedziało, czym rozporządza. W związku z projektem ustawy, jaką dziś Wysoka Rada zatwierdziła, Minister będzie miał prawo powoływać pracowników służby zdrowia z miejscowości, gdzie ich jest dużo, do tych miejscowości, gdzie ich brak.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#PoselobKlossek">Otóż żeby dać Ministrowi prawo dysponowania pracownikami służby zdrowia, trzeba wiedzieć w pierwsze, kolejności, jaką ilością tych pracowników rozporządza się. Ten dekret o rejestracji pracowników służby zdrowia właśnie w tym celu jest potrzebny.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#PoselobKlossek">Następnie jest drugi dekret z dnia 8 października 1945 r. o utworzeniu Akademii Lekarskiej w Gdańsku (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 253).</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#PoselobKlossek">Wydaje mi się, że konieczności dekretu nie potrzeba uzasadniać, bo każda uczelnia, a tym bardziej uczelnia o charakterze wyższym, w Polsce Jest bardzo pożądana. Nigdy tych uczelni nie mieliśmy za dużo, a uczelni, mających za zadanie przygotowanie nowego zastępu lekarzy, których tak obecnie brak, specjalnie potrzeba.</u>
<u xml:id="u-113.5" who="#PoselobKlossek">Proszę w imieniu komisji o zatwierdzenie tych dwóch dekretów.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia tych dekretów życzy sobie kto zabrać głos? Nikt do głosu się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem tych dekretów, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#ObPrezydent">W ten sposób zostały zatwierdzone wszystkie dekrety rządowe.</u>
<u xml:id="u-114.5" who="#ObPrezydent">W sprawie dekretu, dotyczącego Polskiej Agencji Prasowe, PAP, wpłynął wniosek, który przekazuję do Komisji Propagandowej.</u>
<u xml:id="u-114.6" who="#ObPrezydent">Wpłynęła interpelacja posła ob. Wenclika.</u>
<u xml:id="u-114.7" who="#ObPrezydent">W te, sprawie udzielam głosu Wiceministrowi Odbudowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WiceministerOdbudowyobPietrusiewicz">W odpowiedzi na interpelację posła ob. Wenclika Chciałem sprostować pewne nieporozumienie. Minister Odbudowy, mówiąc o planie odbudowy na rok przyszły, nie wymienił wprawdzie województwa białostockiego, ale podkreślił, że jeżeli chodzi o odbudowę wsi, to akcja ta będzie skoncentrowana przede wszystkim na terenach masowych zniszczeń, na których zatrzymał się w zeszłym roku front, a teren ten obejmuje i znaczną część województwa białostockiego. Dlatego też województwo białostockie w roku przyszłym jest uwzględnione w odpowiednim procencie w akcji odbudowy.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#WiceministerOdbudowyobPietrusiewicz">Nie mogę niestety podać dziś cyfr dlatego, że plan odbudowy nie jest jeszcze zatwierdzony i cyfry w tej chwili nie są ustalone, ale w każdym razie województwo białostockie jest w planie uwzględnione w takim samym stosunku jak i tereny największych zniszczeń nad Wisłą, Narwią i Wisłoką. Również w tym planie odbudowy będzie uwzględnione i samo miasto Białystok.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie odpowiedzi Wiceministra Odbudowy ob. Pietrusiewicza chce kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Sprawę uważam za wyczerpaną.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#ObPrezydent">Zgłoszono nową interpelację, podpisaną przez posłankę Nowicką, posła Wojdaka i szereg innych.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#ObPrezydent">Głos m poseł ob. Wojdak.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PoselobWojdak">„Interpelacja. Niżej podpisani posłowie zgłaszają pod adresem Rządu interpelację treści następującej:</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#PoselobWojdak">Od dłuższego czasu daje się obserwować coraz bardzie, wzrastająca na intensywności działalność polityczna części kleru rzymskokatolickiego, skierowana zdecydowanie przeciwko Rządowi Jedności Narodowej, ustrojowi demokratycznemu i demokratycznemu ustawodawstwu.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#PoselobWojdak">Terenem tej antyrządowej działalności stały się przede wszystkim ambony, z których zamiast kazań na tematy religijne, wygłaszane są propagandowe przemówienia polityczne. Nadużywanie ambon dla celów propagandy politycznej stało się ostatnio zjawiskiem masowym. Niejednokrotnie „kazania” te, wygłaszane w różnych kościołach na terenie całego Państwa, mają tak ostry ton antyrządowy i tak bojowe nastawienie antydemokratyczne, że gdyby słowa te padały nie w kościele, ale na jakichkolwiek zgromadzeniach publicznych, musiałyby spowodować interwencję właściwych władz.</u>
<u xml:id="u-117.3" who="#PoselobWojdak">Dla ilustracji powyższego stanu rzeczy podajemy kilka przykładowo wybranych faktów:</u>
<u xml:id="u-117.4" who="#PoselobWojdak">1)W dniu 8 grudnia 1945 r. w kościele garnizonowym w Katowicach ksiądz, wygłaszający kazanie, zaatakował ostro wydane przez Rząd ustawy, a w szczególności nowe prawo małżeńskie, następnie zaś zaatakował Rząd Jedności Narodowej, wypowiadając między innymi zdanie, że Rząd ten składa się z — „bezbożników” i wydaje — „bezbożne” prawa.</u>
<u xml:id="u-117.5" who="#PoselobWojdak">2)W dniu 25 grudnia 1945 r. (w pierwszy dzień Bożego Narodzenia) w kościele farnym w Kielcach ksiądz, wygłaszający kazanie, atakował mocno demokrację i socjalizm i oświadczył między innymi: — „gdy pyta się ktoś, kto stanowi t. zw. reakcję, to oświadczam jasno : reakcją jesteśmy my — chrześcijanie i my zwyciężymy w walce z marksizmem”.</u>
<u xml:id="u-117.6" who="#PoselobWojdak">3)W dniach 23 i 30 grudnia 1945 r. w kościele św. Floriana na Pradze w Warszawie księża podczas kazania atakowali ostro i w sposób niedopuszczalny nowe prawo małżeńskie, oświadczając wiernym, iż zabraniają im zawierania ślubów w formie przewidzianej przez nowe prawo małżeńskie.</u>
<u xml:id="u-117.7" who="#PoselobWojdak">Przykładów takich jak powyższe można by przytaczać całe setki. Ale nie tylko z ambon prowadzona jest przez kler agitacja antyrządowa. Nadużywają swych stanowisk księża prefekci w szkołach. Tak na przykład w miesiącu listopadzie 1945 r. prefekt II klasy licealnej liceum męskiego na placu Inwalidów w Warszawie odczytał uczniom i omawiał z nimi pod kątem politycznym list Episkopatu z października 1945 r. atakujący Rząd Jedności Narodowej, a nadto omawiał z nimi nielegalne ulotki i gazetki, prawdopodobnie wydawnictwa NSZ-u.</u>
<u xml:id="u-117.8" who="#PoselobWojdak">Podobny stan rzeczy, wskazujący na wybitną zaangażowanie się części kleru katolickiego w antyrządowej i antydemokratycznej działalności politycznej, budzi poważne obawy i wymaga jak najenergiczniejszego przeciwdziałania.</u>
<u xml:id="u-117.9" who="#PoselobWojdak">Stojąc na stanowisku swobody sumienia i wyznania oraz tolerancji w sprawach religijnych obóz demokratyczny nie może zgodzić się jednak na to, by kler nadużywał instytucji Kościoła i powagi religii dla akcji politycznej.</u>
<u xml:id="u-117.10" who="#PoselobWojdak">Z uwagi na to niżej podpisani zapytują Rząd, a w szczególności Ministrów: Sprawiedliwości, Bezpieczeństwa oraz Administracji Publicznej, czy znany jest im powyższy stan rzeczy oraz czy i jakie środki zamierzają przedsięwziąć, aby zlikwidować tę polityczną antyrządową i antydemokratyczną propagandę kleru, prowadzoną z ambon i w szkołach.”</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#ObPrezydent">Interpelację zgodnie z regulaminem przesyłam Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#ObPrezydent">Następna interpelacja jest posła Głowacza w sprawie zakazu urządzenia akademii w gminie Nowosolna ku uczczeniu ś.p. Wincentego Witosa, przez Urząd Bezpieczeństwa w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#ObPrezydent">W zastępstwie posła Głowacza dla odczytania interpelacji głos ma poseł Toporkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PoselobToporkiewicz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#PoselobToporkiewicz">„Interpelacja posła Głowacza Michała i kolegów z Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego do obywatela Ministra Bezpieczeństwa w sprawie zakazu urządzenia akademii w gminie Nowosolna ku uczczeniu ś. p. Wincentego Witosa przez Urząd Bezpieczeństwa w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#PoselobToporkiewicz">Stan sprawy: Koło gminne PSL w gminie Nowosolna powiatu łódzkiego, woj. Łódź urządziło akademię dnia 16 grudnia 1945 r. ku uczczeniu ś. p. Wincentego Witosa, a na dzień 17 grudnia 1945 r. nabożeństwo za spokój duszy ś. p. Wincentego Witosa. W momencie, kiedy już wszystko było gotowe i ludzie zgromadzeni, przyjechało kilka osób z Urzędu Bezpieczeństwa z Łodzi, które nie pozwoliły na odbycie się akademii. Urząd Bezpieczeństwa z Łodzi zakazał odprawienia nabożeństwa za Witosa w dniu 17 grudnia 1945 r. Ponieważ urządzenie akademii nie ma charakteru politycznego i jako takie zostało zgłoszone w miejscowej milicji obywatelskiej, dlatego podpisani zapytują obywatela Ministra, na jakiej podstawie Urząd Bezpieczeństwa w Łodzi zakazał odbycia akademii, a tym więcej nabożeństwa, na którego odprawienie nie należy prosić władz o zezwolenie.”</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#ObPrezydent">Zgodnie z regulaminem interpelację odsyłam Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#ObPrezydent">W sprawie prac posłów do Krajowe, Rady Narodowe, głos ma Wiceprezydent ob. Szwalbe.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Wysoka Izbo! Rozdaliśmy regulamin obrad Krajowej Rady Narodowej, w którym zostały umieszczone nowe przepisy dyscyplinarne i o sądzie honorowym. Pragnę zwrócić uwagę Posłów na przepisy o sądzie honorowym, gdyż weszły one w życie na zasadzie na razie uchwały Prezydium.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Przewidziane kary dyscyplinarne nie są duże. Jest mowa o przywołaniu do porządku, o przywołaniu do porządku z zapisaniem do protokółu, jest mowa o wykluczeniu czasowym posła z posiedzeń. A oprócz tego wydaliśmy okólnik do wszystkich posłów, w którym reasumujemy pewne zobowiązania poselskie w zakresie sumiennego wykonywania obowiązków poselskich.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Na mocy zlecenia Prezydium mam obowiązek zwrócić uwagę posłów z tej trybuny na konieczność wykonywania swych obowiązków, gdyż pracą naszej Izby jest utrudniona na skutek dość nieraz opieszałego traktowania obowiązków przez posłów, świadczy o tym także fakt, że frekwencja na dzisiejszym posiedzeniu KRN nie jest duża, waha się od 247 do maksimum 520 wtedy, gdy ogólna liczba posłów wynosi 455. Zwrócić należy uwagę, że na porządku dziennym obrad tej sesji były sprawy niezmiernej wagi, więc z tego by wynikało, że frekwencja zaczyna utykać nawet na plenarnych posiedzeniach. Jeżeli idzie o statystykę przeprowadzoną odnośnie posiedzeń komisyj, to liczby wskazują, że także posiedzenia komisyj były niedostatecznie obsadzone, że tylko 76% komisyj w ogóle doszło do skutku, czyli 24% komisy, nie doszło do skutku. Część nie doszła do skutku z tego powodu, że została odroczona na skutek żądania Rządu, ale to dotyczy tylko 5%, część została odwołana na skutek inicjatywy większości posłów danej komisji lub prezydium komisji, ale 14% komisy, nie odbyło się dlatego, że frekwencja posłów była mniejsza niż połowa. Wobec tego należałoby stwierdzić, że frekwencja jest niedostateczna.</u>
<u xml:id="u-121.3" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Przewidujemy, że można poza sankcjami moralnymi przystąpić do pewnych materialnych — „uderzeń”, mianowicie jest przewidziana możność potrąceń za nieobecność na posiedzeniu. Chcę dodać, że Prezydium ustaliło, iż od stycznia, zgodnie z Konstytucją, wszyscy posłowie będą otrzymywać diety poselskie. Zasada wypłacania wszystkim diet poselskich wiąże się z przepisem, o którym przed chwilą powiedziałem, iż będzie można potrącać z diet poselskich kwoty, które są wyższe niż wyniesie przeciętna dieta, tak że poseł będzie dodatkowo — „uderzony”, jeżeli nie będzie przychodził na posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-121.4" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Niektóre komisje pracowały w sposób właściwy i są tym, czym powinny być. Komisja powinna być fachowym doradcą ministra i Prezydium KRN w czasie nie zbierania się plenum. Są komisje, które te funkcje spełniały, ale są i takie, które się niemal nie zbierają, a jeżeli się zbierają, to ustawowych funkcyj nie wykonują. Czasami była to wina resortów niedostatecznie obsługujących komisje. Ponieważ Jednak komisje mają nieograniczoną inicjatywę, to regulaminowo mają możność domagania się, by technicznie Biuro Prezydialne to umożliwiło, a Prezydium KRN pomogłoby do tego, by resort zainteresowany w odpowiedni sposób współpracował z komisją.</u>
<u xml:id="u-121.5" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Wzywam więc komisje do wykazania większej inicjatywy. Prawda, że prace KRN skończą się w 1946 r., ale właśnie przez te ostatnie parę miesięcy sądzimy, iż należy wykazać jak największą troskę w wykonywaniu obowiązków i pieczę w zakresie kontroli nad działalnością Rządu, ażeby zakończyć nasze prace parlamentarne w pełni poczucia najlepszego wykonania swych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-121.6" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Wreszcie chcę dodać, że Prezydium występuje — z uwagi na konieczność unormowania i wzmożenia prac KRN — z projektem rozszerzenia zakresu działania komisyj przez powołanie nowych komisyj. Przede wszystkim powołaliśmy nową Komisję Morską, która częściowo obraduje na wybrzeżu, naturalnie w składzie poselskim, z udziałem rzeczoznawców. Powołaliśmy Komisję Wojskową i pragniemy ustosunkować się pozytywnie do wniosku posła Reczka, który w związku z wydaniem dekretu o utworzeniu Ministerstwa Ziem Odzyskanych proponuje powołanie specjalnej komisji KRN, dostosowanej do działalności tego resortu.</u>
<u xml:id="u-121.7" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Mam przekonanie, że to wezwanie, które jest oparte na pewnych doświadczeniach oraz brakach i lukach naszych prac, odniesie skutki owocne i że w tym ostatnim półroczu podniesie się frekwencja i wzmoże się inicjatywa oraz rozszerzy się praca posłów i w terenie. Sądzę, że gdy zejdziemy się na następnym posiedzeniu plenarnym, będziemy mogli wyciągnąć lepsze i przyjemniejsze wnioski, niż te, które wynikałyby z tego krótkiego referatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#ObPrezydent">Przemówienie posła ob. Szwalbego jest apelem tylko, żadnych specjalnych uchwał nie wymaga, wymaga jedynie pozytywnego ustosunkowania się wszystkich posłów do swych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#komentarz">(Głos: Chciałbym prosić o dobre i czasowe zawiadomienia o komisjach.)</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#ObPrezydent">Biuro Prezydialne niech weźmie pod uwagę ten dezyderat.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#ObPrezydent">W sprawie odczytania wniosku głos ma poseł Motyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PoselobMotyka">(czyta):</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#PoselobMotyka">„Wniosek wspólny Klubów Poselskich: Polskiej Partii Socjalistycznej i Polskiej Partii Robotniczej w sprawie powołania nadzwyczajnej komisji dla opracowania projektu ordynacji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#PoselobMotyka">W związku ze zbliżającymi się wyborami do Sejmu, który ustali również nowe podstawy konstytucyjne Państwa Polskiego, zachodzi konieczność opracowania ordynacji wyborczej, opartej na zasadach powszechności, równości, bezpośredniości, tajności, proporcjonalności, uwzględniającej głębokie zmiany ustrojowe i terytorialne Państwa. Niżej podpisani posłowie, członkowie Klubów Poselskich Polskiej Partii Socjalistycznej i Polskiej Partii Robotniczej, wnoszą o wyłonienie przez Krajową Radę Narodową nadzwyczajnej komisji w składzie 30 posłów, których wyznaczą kluby poselskie za pośrednictwem Konwentu Seniorów dla opracowania projektu ordynacji wyborczej z zakreśleniem komisji terminu najpóźniej do dnia 31 marca 1946 r. dla wykonania powyższego zadania.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#PoselobMotyka">R. Obrączka, Cyrankiewicz, Lucjan Motyka, Włodzimierz Reczek, Feliks Mantel, K. Rusinek, Kowalski, Edward Ochab, Z. Kliszko, Minc, Mijal, A. H. Burski, J. Borejsza.”</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie tego wniosku ktoś pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. Załęski.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselobZaleski">Przychylając się zasadniczo do wniosku zgłoszonego przed chwilą, chciałbym zwrócić uwagę, że nie bardzo właściwą jest rzeczą, aby członkowie komisji wyborczej byli powoływani za pośrednictwem Konwentu Seniorów, którego właściwością nie jest podejmowanie decyzji w innych sprawach jak tylko w sprawie technicznego prowadzenia obrad. Dlatego apelowałbym w tej sprawie do Prezydium o odpowiednią zmianę.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#PoselobZaleski">Z drugiej strony komisja powinna jak najintensywniej przystąpić do pracy i termin, dany tej komisji, powinien być o dwa tygodnie wcześniejszy, a nie do 31 marca, ażeby ewentualnie posłowie mogli przygotować się do obrad KRN.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Chcę wyjaśnić, że uchwałę rozumiemy w ten sposób, że komisję powoła Prezydium, które w czasie między sesjami zastępuje Plenum KRN, a Konwent Seniorów będzie użyty, jak tego pragnie przedmówca — w sposób tylko techniczny, to znaczy do reprezentowania wszystkich stronnictw, będzie użyty jako polityczne ciało doradcze dla Prezydium, które to Prezydium reprezentuje całość KRN.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#ObPrezydent">Traktujemy wniosek ten jako dezyderat pod adresem Prezydium.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za takim postawieniem sprawy? Dziękuję. Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#ObPrezydent">Wniosek ten przekazany będzie Prezydium KRN.</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#ObPrezydent">Obecnie głos ma ob. Premier.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W związku z krytyką aparatu Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych i wyjaśnieniem złożonym przez Wicepremiera Mikołajczyka były pewne komentarze, Jakoby była tendencja wprowadzania reakcyjnego elementu do Ministerstwa. Otóż muszę wyjaśnić, jak ta sprawa przedstawia się.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jest rzeczywiście jeszcze w naszym aparacie Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych dużo elementów, które by można podciągnąć pod tę nazwę, ale one były u nas od początku istnienia resortu dlatego, że nie mieliśmy dostatecznej ilości fachowych elementów demokratycznych. Izby rolnicze i dawne urzędy ziemskie miały duży odsetek elementu prawicowego u siebie. Stąd dostali się oni do naszego aparatu, a nie byli celowo przez kogoś wprowadzani. Wyjaśniam to dlatego, aby nikt nie przypuszczał, że ob. Wiceminister Bieniek, który czuwał nad polityką personalną, uczynił jakieś niedopatrzenie w tym względzie. Jest inna sprawa. O ile dawniej ta reakcja w administracji siedziała cicho, o tyle w ostatnim czasie, (po utworzeniu Rządu Jedności Narodowej) zaktywizowała się i zauważa się podnoszenie głowy przez tych ludzi. Na to jest jedyna rada: nie krytykować Ministerstwa, tylko wskazywać poszczególne wypadki niewłaściwego, niedemokratycznego podejścia, a wtedy w stosunku do tych osób i w stosunku do tych wypadków będziemy wyciągali wszystkie konsekwencje.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Chciałbym ustosunkować się do odczytanych interpelacyj. Jeżeli chodzi o interpelację posłów z Komisji Centralnej Związków Zawodowych w sprawie sporu między Związkiem Zawodowym Pracowników Pocztowych a Ministrem Poczt i Telegrafów, sprawę tę zbadamy i damy Komisji Centralnej odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-128.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Również nie mogę dziś dać odpowiedzi na interpelację posła Wonera w sprawie lokalu dla Muzeum w Krakowie. I ta sprawa będzie zbadana i poseł Woner odpowiedź otrzyma.</u>
<u xml:id="u-128.4" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeżeli chodzi o trzecią interpelację, zgłoszoną ostatnio w sprawie uprawiania polityki przez kler w kościołach, to chcę oświadczyć, że Rządowi znane są wypadki tego rodzaju, o jakich mowa w interpelacji, ale Rząd z Chrystusową cierpliwością odnosi się do duchowieństwa w Polsce</u>
<u xml:id="u-128.5" who="#komentarz">(oklaski)</u>
<u xml:id="u-128.6" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">i ma nadzieję, że ta polityka w kościołach, jako niezgodna z dobrymi obyczajami, bo kościoły są od tego, aby sprawy religijne były tam wykładane a nie polityczne — może ustanie. A jeżeli nie ustanie, to nieobowiązywanie konkordatu pozwoli nam wyciągnąć wszystkie konsekwencje w stosunku do przestępstw politycznych księży, ponieważ obecnie stali się on tak jak wszyscy inni zwykli obywatele odpowiedzialni za czyny swoje wobec Państwa i wobec prawa.</u>
<u xml:id="u-128.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#ObPrezydent">Poza porządkiem dziennym w sprawie oświadczenia prosi o głos poseł ob. Jagła z ramienia PSL.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PoselobJagla">Wysoka Rado! Przedstawiłem tu pogląd młodzieży na zagadnienia polityki polskiej na ziemiach zachodnich w tym przeświadczeniu, że nie jest to narzucanie naszego poglądu, ale zebranie naszych doświadczeń i podzielenie się nimi z Wysoką Radą. Jestem zdziwiony, że ob. Wicepremier Gomułka w ten sposób potraktował te uwagi. Ob. Wicepremier przyznał, że nie jest pewny, czy dobrze zrozumiał moje określenie, że „na ziemiach śląskiej, kaszubskiej i mazurskiej trzeba prowadzić politykę polską a nie partyjną”. Pragnę utwierdzić ob. Wicepremiera w przekonaniu, że zrozumiał mnie źle i wybrał błędne założenie, wprost przeciwne przewodniej myśli mego określenia. Przez prowadzenie polskiej polityki rozumiałem: a) niewprowadzanie na ziemie zachodnie rywalizacji partyjnej, b) szczerą i głęboką współpracę wszystkich partyj w sensie reprezentowania przez każdą z nich interesów politycznych, gospodarczych i kulturalnych Polski.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#PoselobJagla">Ob. Wicepremier pomylił się w przypuszczeniach i w drugim miejscu, zakładając, że mówiąc o napadach rabunkowych na osadników mieliśmy na myśli napady, dokonywane przez maruderów Armii Czerwonej. Założenie i w tym wypadku błędne — przeciwne intencjom wniosku, w którym mieliśmy na myśli napady w ogóle, skądkolwiek by one pochodziły.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#PoselobJagla">Przy tej okazji ob. Wicepremier dokonał oceny — „Wici” i moje, osoby. Ocenę obiektywną przyjmujemy z wdzięcznością. Nie mogę Jednak tej oceny za taką uznać, bo pomija fakty zarówno z działalności związku, jak i mojej własnej, świadczące o wyraźnie pozytywnym stosunku do zagranicznej i wewnętrznej polityki Rządu Jedności Narodowej. Z uwagi na to, że ocena ta zawiera tak samo jak w pierwszych dwóch wypadkach wyraźną tendencję ob. Wicepremiera dopatrywania się w odniesieniu do „Wici” tego, co ob. Wicepremier chce widzieć, a nie tego, co...</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#ObPrezydent">Ja udzieliłem głosu dla oświadczenia, a nie dla polemiki z tym czy innym członkiem Rządu. Proszę oświadczyć, na czym polega nieporozumienie, a nie prowadzić polemiki.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PoselobJagla">...Jest rzeczywiście — takiej oceny ani w imieniu — „Wici”, ani osobiście nie przyjmuję do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#ObPrezydent">Ob. poseł Mazur ma głos również w sprawie oświadczenia.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów ob. Gomułka:</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#ObPrezydent">Ja bym prosił o głos w sprawie „Wici”.)</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PoselobMazur">W związku z wypowiedzią, jakoby winę za kilkumiesięczną zwłokę w przydzieleniu ośrodka w Brusie pod Łodzią uniwersytetowi ludowemu ponosiło Ministerstwo Rolnictwa, oświadczam w imieniu Związku Młodzieży Wiejskie, RP — „Wici”, co następuje:</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#PoselobMazur">Prawdą jest że ob. Solarzowa, żona zaginionego bojownika o demokrację i wychowawcy młodego pokolenia chłopów, czekała 6 miesięcy na przydział ośrodka w Brusie. Nieprawdą jest, że wina za ten stan rzeczy obciąża Ministerstwo Rolnictwa. Prawdą natomiast jest, że za ten stan rzeczy odpowiedzialny jest wojewódzki urząd ziemski, na którego czele stoi członek jednej z partyj demokratycznych, a w każdym bądź razie nie Stronnictwa Ludowego albo Polskiego Stronnictwa Ludowego. Prawdą jest, że właśnie Ministerstwo Rolnictwa zlikwidowało ten stan rzeczy i przydzieliło wspomniany ośrodek ob. Solarzowej na założenie uniwersytetu ludowego.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#PoselobMazur">Pragnąłbym oświadczyć, że tego rodzaju kłamliwe i tendencyjne głosy z tej trybuny nie powinny mieć miejsca. Obywatel, który piastuje wysoką godność posła KRN...</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#ObPrezydent">Obywatelu Pośle Mazur! Odbieram Obywatelowi Posłowi głos. Oświadczenia — zgodnie ze zwyczajami parlamentarnymi — nie mogą być używane dlatego, aby obrażać nawzajem innych posłów, a mogą być używane tylko w tej formie, aby zgłosić swoje własne ustosunkowanie do danej sprawy, nie zaś do polemizowania i stosowania tego rodzaju wyrażeń, jakich Obywatel Poseł używa. Wobec tego odbieram Obywatelowi Posłowi głos.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu ob. Wicepremierowi Gomułce.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#WiceprezesRadyMinistrowobGomulka">W sprawie oświadczenia posła Jagły przyjmuję do wiadomości dwa pierwsze wyjaśnienia, które złożył Wysokiej Izbie poseł Jagła i które prostują moje rozumowanie. Natomiast, niestety, muszę podtrzymać swój zarzut odnośnie ostatniego zjazdu — „Wici” i oświadczam, że na żądanie posła Jagły udokumentuję o wiele szerzej, niż poprzednio z tej trybuny dokumentowałem, podniesione zarzuty.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#ObPrezydent">Ob. poseł Kołodziejski ma głos w sprawie wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PoselobKolodziejski">Wysoka Izbo! Dnia 10 stycznia r. b. zbiera się w Londynie Organizacja Narodów Zjednoczonych. Wydaje mi się, że byłoby wskazane, aby w takiej chwili ze strony naszej Izby zabrać głos, głos powitania. Powitanie to brzmiałoby w następujący sposób</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#PoselobKolodziejski">„Naród Polski przez usta Krajowej Rady Narodowej wita przedstawicieli Narodów miłujących pokój. Witamy Was jako braci w historycznym dniu dla całej ludzkości. Witamy głosem 25 milionów żyjących oraz 6 milionów zamordowanych i poległych w walce Polaków. Witamy jako ci, którzy pierwsi przeciwstawili się nawale hitlerowskiej, najwięcej ofiar po nieśli, najgłębiej istotę faszyzmu poznali. Za to poznanie zapłaciliśmy drogo, lecz zdobyliśmy przez to prawo miarodajnego głosu w sprawach wojny i faszyzmu, w sprawach ich grozy dla całego świata i dla człowieczeństwa. Za głosem naszego i Waszych narodów wołamy ku Wam, przedstawiciele Zjednoczonych Narodów: Tym razem już nigdy więcej wojny. Nigdy więcej tolerowania zalążków faszyzmu. Nigdy więcej igrania z tym ogniem, który by zniszczył świat i ludzkość całą, gdyby nie wspólne zwycięstwo sprzymierzonych.</u>
<u xml:id="u-138.3" who="#PoselobKolodziejski">Nie powtarzajmy błędów przeszłości. Naród Polski głęboko wierzy w to, że Organizacja Narodów Zjednoczonych może stać się i stanie się czynnikiem zapewniającym pokojowy rozwój i dobrobyt ludzkości, gdy wszystkie narody miłujące wolność, oparte o jedność działania i zgodną współpracę trzech wielkich mocarstw, wytężą swe siły dla uniemożliwienia agresji, dla szybkiej odbudowy zniszczonych przez wojnę.</u>
<u xml:id="u-138.4" who="#PoselobKolodziejski">Naród Polski zapewnia przedstawicieli Narodów Zjednoczonych, że stać będzie w pierwszych szeregach budowniczych pokoju i dobrobytu. Jeśli Polska niepodległa i demokratyczna w swoich nowych granicach jest nieodzownym elementem pokoju europejskiego i światowego, to harmonijna i zgodna współpraca międzynarodowa jest warunkiem koniecznym bezpieczeństwa i dobrobytu naszego umęczonego kraju.</u>
<u xml:id="u-138.5" who="#PoselobKolodziejski">Przesyłając serdeczne życzenia owocnej pracy Wielkiemu Zgromadzeniu, na które zwrócone są oczy całego świata, Naród Polski wierzy, że dzięki wspólnemu wysiłkowi zniknie groza wojny i faszyzmu, że przyjaźń i braterska współpraca między narodami stanie się trwałą rzeczywistością.” Sądzę, że Wysoka Izba zechce wniosek przyjąć — wniosek, który jest złożony w porozumieniu z Prezydium.</u>
<u xml:id="u-138.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#ObPrezydent">W sprawie wniosku posła ob. Kołodziejskiego, czy kto chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Miller:</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-139.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Miller.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PoselobMiller">Ja bym proponował; aby ten wniosek odesłać do komisji Językowej. Godząc się całkowicie z intencją posła ob. Kołodziejskiego, uważam, że stylistycznie wniosek ten wymaga przepracowania, nie mówiąc już o tym, że zawiera on jeden błąd kardynalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#ObPrezydent">Wniosek ten pod względem językowym zostanie oszlifowany i poprawiony. Niejednokrotnie zdarza się, że pod względem językowym wnioski wymagają poprawienia i nie zawsze przedtem mogą być skontrolowane. Tu chodzi o treść sprawy.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#ObPrezydent">Czy Krajowa Rada Narodowa zgadza się wysłać tego rodzaju adres do Organizacji Zjednoczonych Narodów?</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#ObPrezydent">Sprzeciwu nie ma. Traktuję to jako jednomyślne przyjęcie uchwały.</u>
<u xml:id="u-141.4" who="#ObPrezydent">Wysoka Rado! W ten sposób zakończyliśmy prace IX sesji Krajowej Rady Narodowej. Prace te, w ciągu 5 dni prowadzone, miały niezwykle duże, doniosłe znaczenie w swoich uchwałach, w swojej treści. Najpierw podsumowaliśmy prace Rządu za ubiegły okres, stwierdziliśmy, że Rząd Jedności Narodowej, Prezydium Krajowej Rady Narodowej, nasze władze i nasz naród idą po właściwej drodze i powinny po tej drodze kroczyć nadal. Pod tym względem stanowisko Krajowej Rady Narodowej nie podlegało wahaniom czy wątpieniom. Następnie, powzięliśmy szereg niezwykle doniosłych uchwał, które mają historyczne znaczenie dla naszego narodu. Niezwykle ważną rzeczą jest, że mimo pewnych tarć i sporów, które są w każdym parlamencie, uchwały te zostały przyjęte jednomyślnie. Świadczy to o zdolności naszego parlamentu do tego, aby kierować się przede wszystkim interesem ogólnym, interesem Państwa i narodu jako całości.</u>
<u xml:id="u-141.5" who="#ObPrezydent">Kończąc prace tej sesji chciałbym jeszcze raz zaapelować do wszystkich Obywateli Posłów, ażeby w zrozumieniu zadań, jakie stoją przed Polską, przed narodem polskim, przed Państwem Polskim, jeszcze większy wysiłek włożyli w to, aby praca nasza szła bez zgrzytów, zgodnie, dla dobra narodu, dobra Państwa i dla dobra przyszłości. Można unikać i należy unikać wszystkiego, co hamuje pracę, niezwykle ważną, pracę, od której zależy byt i przyszłość Państwa, byt i przyszłość Polski. Dlatego apelujemy do wszystkich Obywateli Posłów, aby w swej pracy kierowali się dobrem narodu, zarówno tu jak i w terenie.</u>
<u xml:id="u-141.6" who="#ObPrezydent">Dziękuję Obywatelom Posłom za pracę, żegnam i życzę powodzenia w pracy terenowej.</u>
<u xml:id="u-141.7" who="#ObPrezydent">Zamykam obrady i ogłaszam IX sesję Krajowej Rady Narodowej za zamkniętą.</u>
<u xml:id="u-141.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min. 5.)</u>
<u xml:id="u-141.9" who="#ObPrezydent">-- --———————————————-- -- —</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>