text_structure.xml 56.1 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Dnia 24 maja 1983 r. Komisja Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Gałeckiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- realizację zadań gospodarki remontowej i modernizacji substancji mieszkaniowej w miastach w 1982 r.;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- realizację budownictwa mieszkaniowego w Ⅰ kwartale 1983 r.;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- raport o wdrażaniu i skutkach reformy gospodarczej w 1982 r. w zakresie resortu administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska.)</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli wiceminister administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska - Czesław Kotela, wiceminister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych Janusz Prokopiak, wiceprezes NIK Jan Antosik, zastępca kierownika wydziału ekonomicznego KC PZPR Wacław Kulczyński, przedstawiciele Komisji Planowania i inni.)</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">(Uwagi do przekazanych posłom na piśmie materiałów resortowych dotyczących gospodarki remontowej i realizacji budownictwa przedstawił poseł Władysław Kandefer.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełWładysławKandefer">W dokonanej analizie, odnoszącej się do realizacji zadań budownictwa oraz gospodarki remontowej i modernizacji mieszkań, pominięto zasoby spółdzielcze, zakładowe, prywatne oraz mieszkania na wsi. Problem, o którym dziś mówimy, ma niezwykle istotne znaczenie społeczne i ekonomiczne. Oznacza możliwość podniesienia poziomu życia ludności poprzez wyższy standard mieszkaniowy. Stare zasoby stanowią istotną część majątku narodowego - należy więc jak najskuteczniej zapobiegać ich dewastacji. Trzeba poinformować, że na około 6 mln takich mieszkań 10% to lokale bez sieci wodociągowej, 25% pozbawionych jest WC, w 30% brak łazienki, 40% nie ma gazu i CO. Około milion mieszkań wymaga kapitalnego remontu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełWładysławKandefer">Relacje starych zasobów do całości budownictwa mieszkaniowego przedstawiają się różnie w różnych regionach: w Katowickiem wynoszą one 36%, w Toruńskiem - 27%, Wrocławskiem - 21%, w Gdańskiem - 11%. Dokonane w porę i właściwie remonty kapitalne oraz modernizacje - to krótsza kolejka po nowe mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełWładysławKandefer">Tymczasem co roku burzy się 25 tys. starych lokali - a jest to np. aż 15% nowych zasobów, które oddano w 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełWładysławKandefer">Tak więc ten niezwykle ważny problem dla społeczeństwa i gospodarki nie może być dłużej odkładany i Sejm oraz nasza komisja powinny się do tego przyczynić. Remonty - to temat, którym należy bardziej zainteresować urzędy wojewódzkie; ranga tego problemu powinna wreszcie wzrosnąć.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełWładysławKandefer">Trzeba dodać, że jedna trzecia wszystkich zasobów mieszkaniowych (ponad 2 mln mieszkań) została zbudowana przed 1944 rokiem, z czego część (900 tys.) przed 1918 rokiem. Te ostatnie budynki na ogół kwalifikują się tylko do rozbiórki. Do 1990 roku plan przewiduje rozbiórkę 550 tys. mieszkań, a to oznacza dokonywanie kosztownych remontów dla utrzymania w ciągu tego okresu pozostałych zasobów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełWładysławKandefer">Jak kształtuje się wykonanie zadań planowych w 1982 r. w zasobach rad narodowych? Otóż regres nastąpił także i tu. W ubiegłym roku na remonty kapitalne przeznaczono 22,5 mld zł (mniej o 27%, niż wynosiło wykonanie zadań w 1981). Przy tym jednak obserwowano niepełną realizację zadań i sumy 2,4 mld zł nie wykorzystano. Negatywnym zjawiskiem jest także przenoszenie środków na wykonawstwo remontów bieżących kosztem remontów kapitalnych. W 1982 r. zadania zostały wykonane tylko w 80%, z czego remontom kapitalnym poddano 4 300 budynków, zaś modernizacja objęła 1250; 11 tys. lokali otrzymało urządzenia wodno-kanalizacyjne, centralnego ogrzewania, instalacje gazowe i ciepłą wodę.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełWładysławKandefer">Jeśli idzie o budynki prywatne - to ich stan techniczny jest katastrofalny. Podjęta została decyzja o bezzwrotnej pomocy finansowej dla właścicieli na przeprowadzenie remontów bieżących. Jest to sprawa tym ważniejsza, że 600 tys. tych mieszkań wybudowano przed 1940 rokiem i że w większości są one pozbawione elementarnego wyposażenia.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PosełWładysławKandefer">W latach 1971–1980 wydatkowano na remonty kapitalne 41 tys. budynków prywatnych - 10 mld zł. Sumy te z roku na rok ulegają zmniejszeniu i w 1980 r. było to już tylko 845 mln zł. Podczas gdy w 1971 r. wyremontowano 5800 budynków, to w 1980 r. - 2800 domów, zaś w 1982 r. zaledwie 952.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PosełWładysławKandefer">Ale mimo małych nakładów na ten cel i tak nie są one w pełni wykorzystane. W 1982 r. wydatkowano 1 mld 700 mln zł na remonty wykonywane zastępczo przez państwo; jest to mniej, niż w latach ubiegłych. Najgorsza pod tym względem sytuacja panuje w Łodzi, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu; zaś w Warszawie na remonty przeznaczono tylko 1 mln zł. W 15 województwach wykonanie remontów budynków kształtuje się na poziomie niższym niż 50%. Nie jest upowszechniana decyzja o bezzwrotnej pomocy państwa na remonty, która umożliwia właścicielom uzyskanie raz na trzy lata kwoty 140 tys. zł na remonty ich budynków. W ubiegłym roku przyznano na ten cel ponad 2 mld zł, ale wykorzystana została ta suma zaledwie w 32%, głównie na remonty dachów. Te bezzwrotne dotacje nie są wykorzystywane przede wszystkim dlatego, że brak jest materiałów budowlanych niezbędnych do remontów, ale też niedostatecznie informuje się o tym zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PosełWładysławKandefer">Innym problemem jest rewaloryzacja zabytkowych obiektów mieszkaniowych. Program taki przyjęła Komisja Kultury i Sztuki. Jestem jednak zdania, że remonty powinny być traktowane kompleksowo.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PosełWładysławKandefer">Na czym polegają słabości polityki remontowej i modernizacji starych zasobów mieszkaniowych? Od lat rosną zaległości, następuje stałe obniżanie standardu mieszkań, dekapitalizacja, a nawet dewastacja budynków. Myślę, że dzieje się tak dlatego, iż uwaga zarówno władz, jak i ludności, skierowana jest głównie na budowę nowych mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PosełWładysławKandefer">Na remonty przeznacza się coraz mniej środków, nie rozwija w dostatecznym stopniu potencjału wykonawczego. W końcu lat siedemdziesiątych potencjał ten skierowany bywał głównie na remonty szkół i szpitali - a nie na remonty budynków mieszkalnych. Brak jest kompleksowej polityki modernizacyjnej, obserwuje się niedostateczną troskę o mieszkania ze strony lokatorów, występuje nagminnie zła organizacja pracy przedsiębiorstw. A trzeba pamiętać, że racjonalna i skuteczna polityka remontowa może rozwiązać wiele potrzeb mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PosełWładysławKandefer">W Polsce nakłady na modernizację mieszkań stanowią zaledwie 4% nakładów przeznaczanych na całe budownictwo. Jesteśmy pod tym względem na ostatnim miejscu wśród krajów socjalistycznych. W NRD np. przeznacza się na ten cel 35% nakładów, zaś w innych krajach stosunek ten jest jeszcze korzystniejszy.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PosełWładysławKandefer">Jedną z głównych przyczyn niewykonywania planów jest brak materiałów budowlanych, takich jak: papa, lepik, dachówka, farby i lakiery, wanny i zlewozmywaki. Zaspokojenie zapotrzebowania na materiały np. w woj. katowickim wynosiło w Ⅰ kwartale br. od 3 do 16% w różnych asortymentach. Podobna sytuacja zarysowała się w II kwartale br. - stąd rosnące zaległości. Katowickie liczy na wykonanie planu remontów w 50%, a jest to przecież województwo - potentat w skali krajowej. Obserwuje się też negatywne zjawisko sprzedaży materiałów budowlanych przez wytwórców innym zakładom - w zamian za żywność. W żadnym wypadku ze zjawiskiem tym nie należy się godzić.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PosełWładysławKandefer">Również od lat występuje niedostateczny potencjał wykonawczy. W 1979 r. 27% tego potencjału przeznaczono na remonty, w 1982 r. - już tylko 18,1%. W niektórych województwach występuje gwałtowny spadek mocy przerobowych przedsiębiorstw remontowych, zajmujących się remontami budynków mieszkalnych. Wpływ na to mają ceny. Ceny regulowane obowiązują przy remontach szkół, dróg i obiektów służby zdrowia - dlatego wykonawcy je preferują, kosztem remontów obiektów mieszkalnych. Wynika stąd konieczność jednolitego traktowania remontów obiektów różnego rodzaju. Nie można przy jednych pracach stosować cen umownych, przy innych cen regulowanych.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#PosełWładysławKandefer">Zjawiskiem powszechnym jest niska jakość robót remontowych i zbyt długi okres ich wykonywania. Dochodzi do nadużyć i marnotrawstwa materiałowego. Powszechność łamania dyscypliny pracy sprawia, że prace remontowe wykonywane są często nawet dwa albo trzy razy dłużej niż planowano. Brak również dobrej znajomości potrzeb remontowych. Remontuje się często mieszkania tych lokatorów, którzy głośniej się tego domagają, a nie te obiekty, które wymagają remontów. Praktyki te w pełni potwierdzają materiały NIK. W efekcie zmniejsza się liczba budynków poddawanych kapitalnym remontom i modernizacji. Jeśli w 1973 r. zabiegom tym poddano 11,5 tys. budynków, to w 1982 r. zaledwie 4,3 tys. budynków.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#PosełWładysławKandefer">Następuje spadek nakładów; jeśli w 1983 r. wydano 5,8 mld zł, to w 1980 r. 3,9 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#PosełWładysławKandefer">Przedsiębiorstwa remontowe odczuwają brak rzemieślników, elektronarzędzi, postępuje dekapitalizacja sprzętu. Niższe są w nich również płace niż w przedsiębiorstwach budownictwa ogólnego. Np. w woj. katowickim płace w gospodarce komunalnej wynoszą średnio 10,5 tys. zł, podczas gdy w przemyśle przekraczają 20 tys. zł. W efekcie co miesiąc odchodzi z budownictwa komunalnego po kilkaset osób.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#PosełWładysławKandefer">W r.ub. zaszły zmiany w organizacji wykonawstwa. Na 195 jednostek organem założycielskim dla 99 jest szczebel wojewódzki, a dla 58 szczebel podstawowy. Regułą stało się, że znacznie lepsze efekty w remontach uzyskują przedsiębiorstwa, dla których organem założycielskim jest szczebel podstawowy. Wiele opinii krytycznych budzi podporządkowanie przedsiębiorstw budownictwa komunalnego i remontów wojewódzkim zarządom. Przedsiębiorstwa te w dużym stopniu wykorzystywane są w budownictwie inwestycyjnym.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#PosełWładysławKandefer">Uwagę zwraca niskie zaangażowanie rzemiosła prywatnego w wykonywaniu remontów mieszkań; główną tego przyczyną jest niedostatek materiałów.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#PosełWładysławKandefer">Istotny hamulec zwiększenia zakresu remontów mieszkań to brak dostatecznej liczby lokali zastępczych. Ponadto są one wykorzystywane niezgodnie z przepisami. I tak na 17 tys. tego typu lokali w r.ub. aż 7 tys. zasiedlonych zostało niezgodnie z przepisami. Działo się niestety za przyzwoleniem władz lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#PosełWładysławKandefer">W celu optymalnego zaawansowania zadań modernizacyjnych i remontowych w 1983 r. należy:</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#PosełWładysławKandefer">- zwiększyć możliwości władz lokalnych w kształtowaniu przez nie polityki remontowej. Chodzi głównie o dostosowanie tej polityki do potrzeb i możliwości terenowych. Głównym warunkiem jest wzmocnienie wykonawstwa komunalnego oraz poprawa zaopatrzenia materiałowego. Rozdzielnik materiałowy musi być spójny z zadaniami planowymi;</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#PosełWładysławKandefer">- zwiększyć pomoc organów założycielskich dla przedsiębiorstw wykonawczych. Niezbędne jest kształtowanie klimatu społecznego wokół problemów remontowych. Mimo zmniejszenia się roli resortu, powinien on w szerszym stopniu wykorzystywać swe uprawnienia kontrolne. Niezbędne jest wyegzekwowanie jednolitych cen na roboty remontowe różnych obiektów w tym również mieszkań;</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#PosełWładysławKandefer">- podjąć decyzje w sprawie reformy czynszów, dającej możliwości usprawnienia remontów mieszkań;</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#PosełWładysławKandefer">- materiały NIK zawierają wiele cennych wniosków i spostrzeżeń, z których resort musi wyciągnąć wnioski i poinformować o tym komisję sejmową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#Sprawozdawca">Formułując wnioski na lata 1984 i 1985, poseł W. Kandefer uznał za słuszne przyjęte w NPSG założenie o potrzebie koncentracji środków na roboty zabezpieczające przed dekapitalizacją budynków. Rady narodowe powinny zwiększyć kontrolę wykorzystania tych środków, a przede wszystkim czuwać nad utrzymaniem właściwych proporcji pomiędzy wydatkami na budownictwo nowe i na remonty starych domów. Niezbędna jest zmiana kryteriów kwalifikacji obiektów przeznaczonych do remontów w oparciu o prace projektowe i planistyczne. Ze względu na trudności materiałowe wydaje się wskazane rozwinięcie lokalnej produkcji materiałów do prac remontowych, jak również tworzenie lokalnego potencjału wykonawstwa remontów. Bacznej uwagi wymaga poprawa organizacji prac remontowych głównie pod kątem poprawy jakości robót.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#Sprawozdawca">Poseł W. Kandefer ustosunkował się do informacji ministra budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych dotyczącej wykonania zadań budownictwa mieszkaniowego w I kwartale 1983 r. Są dwa plany: pierwszy - wojewódzki ustalony na poziomie 139 tys. mieszkań i drugi - centralny, w którym przyjęto na ten rok wybudowanie 115 tys. mieszkań. Główny Urząd Statystyczny ocenia wykonanie planu na podstawie planów wojewódzkich i to kształtuje się na poziomie 18,4%. Natomiast wykonanie planu centralnego wynosi, według informacji ministra, po I kwartale 22%. Nasuwa się więc pierwszy wniosek o potrzebie ujednolicenia planu budownictwa mieszkaniowego począwszy od 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#Sprawozdawca">Problemem nr jeden i podstawowym warunkiem realizacji i planu były niedostatki materiałowe. Dotyczyły one również budownictwa jednorodzinnego, które w Ⅰ kwartale zostało zaawansowane w 16% . Na to trzeba zwrócić szczególną uwagę, ponieważ w CPR plan budownictwa jednorodzinnego podniesiony został o 7 tys. mieszkań, co wydaje się obecnie zadaniem mało realnym. Luki w zaopatrzeniu materiałowym są obecnie znaczne, a dostawy zaspokoiły w Ⅰ kwartale zaledwie 50–60% potrzeb. Niestety nie ma pomyślnych prognoz zmiany tej sytuacji w II kwartale br.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#Sprawozdawca">Niekorzystnym zjawiskiem jest odchodzenie ludzi z budownictwa. W I kwartale odeszło ok. 20 tys. osób, z czego ok. 5 tys. w samym województwie katowickim. Pogłębiły się procesy dekapitalizacji sprzętu; przy zmniejszonych przydziałach maszyn obniża to możliwości wykonawstwa budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#Sprawozdawca">Konieczna jest zmiana rytmiki oddawania mieszkań. Np. w styczniu i lutym oddano mniej więcej tyle ile w marcu. Wiąże się to ze zmianą systemu płac.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#Sprawozdawca">Poseł W. Kandefer wystąpił z propozycją bardziej kompleksowego zajęcia się przez komisję sprawami remontów i modernizacji starych zasobów mieszkaniowych. Podjęcie tego problemu powinno być poprzedzone poselską wizytacją w województwach, a także spotkaniami w przedsiębiorstwach zajmujących się remontami. Zły stan - remontów skłania komisję do ponownej analizy polityki remontowej. Analiza ta powinna objąć również zasoby spółdzielcze i zakładowe, a nie tylko, jak to bywało do tej pory, zasoby rad narodowych i prywatne budynki czynszowe.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełHelenaGalus">Chciałabym poruszyć kwestię rewaloryzacji zespołów staromiejskich. Starówka w Kutnie liczy 400 budynków z II połowy XIX wieku, z czego 388 stanowią budynki zabytkowe. Większość z nich znajduje się w rękach prywatnych, a 60% ogólnej liczby wymaga kapitalnego remontu. Jego koszty na ogół kilkakrotnie przekraczają wartość budynku, a remont taki można przeprowadzić pod warunkiem, że jego koszt nie będzie większy niż 70% obowiązującej ceny. Jak zamierza się ten problem rozwiązać? Przecież właściciele budynków na ogół nie mają środków, a rewaloryzować trzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanLembas">Czy to, że zostały podjęte rozmowy z Urzędem Gospodarki Materiałowej to tylko hasło czy konkret? Bez zabezpieczenia materiałowego niczego nie zrobimy. Wykorzystanie materiałów miejscowych jest możliwe, ale to tylko rozwiąże sprawę w sposób marginesowy. Główną sprawą powinno być zwiększenie materiałów do przeprowadzania remontów i modernizacji starej substancji mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJanLembas">Jakie podjęto w ramach reformy gospodarczej oddziaływania, aby stosować dla remontów jednakowe ceny? Kombinaty budowlane podejmują się robót najbardziej opłacalnych, gdyż - czemu trudno się dziwić - chcą osiągnąć najlepsze wyniki finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełMariaBudzanowska">Z materiałów resortu wynika, że ponad 900 tys. mieszkań sprzed 1918 r. powinno być rozebranych ze względu na zły stan techniczny. Stanowi to 1/6 całych zasobów mieszkaniowych. Liczby te wskazują na wielkość zaniedbań. Czy wiadomo, jaka część tych budynków jest w rękach prywatnych, jaka w gestii władz komunalnych, jakie objęte są innymi formami własności. Czy wśród tych 900 tys. mieszkań są też znajdujące się w budynkach objętych ochroną zabytków. Zajmuje się tym problemem Komisja Kultury i Sztuki, aby mieć jednak całościowe spojrzenie na sprawę, kwestia ta nie może uciec również z naszego pola widzenia. Powinniśmy działać wspólnie. Stare zasoby mieszkaniowe to przede wszystkim staromiejskie zespoły zabytkowe, ale również pojedyncze obiekty zabytkowe. W tych ostatnich łatwiej o remont, natomiast zespoły zabytkowe - poza Krakowem - nie są objęte konserwacją, modernizacją i rewaloryzacją. Rozwiązanie tego problemu jest więc istotne ze względu na wartość kulturalną tych obiektów, jak również wartość mieszkalną. Należy więc się zastanowić, czy konieczne jest ich wyburzanie, czy nie lepiej je remontować.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełMariaBudzanowska">Problemem jest brak mieszkań rotacyjnych. Powinny one być przydzielane zastępczo na czas remontów właściwych mieszkań, tymczasem wykorzystuje się je często do załatwiania spraw interwencyjnych, skarg itp. Jak się ta sytuacja przedstawia w skali kraju? Na str. 9 materiałów użyto zwrotu, iż „będzie prowadzone doskonalenie obowiązujących przepisów”. Jak to należy rozumieć, jakie są zamierzenia zmiany przepisów, jakie są nowe projekty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełFranciszekDąbal">Od dłuższego czasu stwierdzamy, że źle jest zorganizowane przygotowanie remontów mieszkań, przez co wydłuża się czas modernizacji i zwiększają koszty. Co resort zamierza zrobić w tej sprawie? W informacji resortowej omówiono proces dekapitalizacji sprzętu budowlanego i transportowego w ub. r. Według zamieszczonych danych, dekapitalizacją objętych zostało 61% środków. Są podane przyczyny, ale nie ma wniosków, jak ten problem rozwiązać, co zrobić, aby proces dekapitalizacji zahamować. Nie będziemy przecież budować bez maszyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełTadeuszKlofik">Jeżeli nie będziemy mieli materiałów budowlanych, to nie podołamy konieczności wyremontowania wymagających tego budynków. Docierają coraz częściej głosy o tym, że handluje się materiałami wewnątrz resortu, a niewiele zostaje dla odbiorców zewnętrznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełZenonaKuranda">Jaki procent materiałów budowlanych przeznaczany jest na remonty? Co się dzieje z produkcją prostych urządzeń dla budownictwa? Robotnicy wożą taczkami piach na IV piętro, gdyż nie mają wielokrążków i lin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Cały czas kwestie zaopatrzenia materiałowego staramy się rozwiązywać wspólnie z Urzędem Gospodarki Materiałowej. Naszych wystąpień do UGM było już bez liku, dotyczą one zarówno interwencji jak i rozwiązań systemowych. W br. nastąpiła już modyfikacja systemu zaopatrzenia materiałowego. Nie mogę przekazać konkretnych danych, gdyż jest to proces ciągły, stale rozmawiamy na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Wystąpiliśmy do ministra Z. Krasińskiego w sprawie ustanowienia jednolitych cen za remonty w różnych rodzajach budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Nie możemy odpowiedzieć na pytanie, co z tych 900 tys. mieszkań da się uratować. Tymi danymi dysponuje Instytut Kształtowania Środowiska. Są to dane szacunkowe, a nie pochodzące z inwentaryzacji, tak że mogą być obarczone marginesem błędu. Zasoby czynszowe znajdujące się w rękach prywatnych prawie w całości pochodzą sprzed 1939 r. a znaczna część sprzed 1918 r. Tylko od 2–4% powstało po wojnie. Podobnie jest z budownictwem zakładowym. To, że mieszkania zakwalifikowane zostały jako nie nadające się do użytku, nie oznacza, że muszą być wyburzone. Można wydłużyć ich żywot poprzez modernizację, gdyż zdecydowana większość z nich nie posiada podstawowych urządzeń technicznych. W tej liczbie są oczywiście i obiekty zabytkowe. Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że tylko w Krakowie restaurowane są staromiejskie zespoły zabytkowe. Podjęte zostały przecież działania w Toruniu, Fromborku, Zamościu, Lublinie i innych miastach. Przy ministrze kultury pracuje specjalny zespół ekspertów ds. rewaloryzacji staromiejskich obiektów zabytkowych i jego opracowania stanowią podstawę do podejmowania określonych zadań.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Zgadzam się, że potrzeba zwiększyć liczbę mieszkań rotacyjnych. Obecny stan - 17 tys., nie wystarcza na pokrycie bieżących potrzeb remontowych. Jednak jeżeli środki przeznaczone na remonty przesunie się na budowanie mieszkań rotacyjnych, wówczas mniej można będzie przeznaczyć na modernizację i konserwację. Przed takim dylematem stoją poszczególni wojewodowie i w ich rękach leży decyzja rozdziału tych środków.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Departamenty w naszym ministerstwie prowadzą działania zmierzające do rozpoznania kształtowania się kosztów remontów. Chcemy wywnioskować skąd się bierze wzrost kosztów. Wydane są niezależnie od tego opracowania drukowane, które powinny służyć bardziej racjonalnym działaniom w tej mierze. Generalna poprawa może nastąpić po gruntownej reformie wszystkich związanych z remontami spraw. Przymierzamy się do tego i przygotowujemy kompleksowy program dotyczący utrzymania starych zasobów mieszkaniowych, modernizacji, rewaloryzacji itp. Przedłożony kompleks dotyczy wszystkich rodzajów zasobów mieszkaniowych i wszystkich rodzajów wykonawstwa.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Zapytywano w dyskusji o zmianę przepisów. Przygotowywany jest projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zmian czynszów. Został on rozpatrzony przez komisję prawniczą Urzędu Rady Ministrów i będzie przedmiotem analizy Prezydium Rady Ministrów. Przygotowywany jest też projekt rozporządzenia o sprecyzowaniu zasad pomocy społecznej związanej ze wzrostem opłat czynszowych.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Wiceminister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych Janusz Prokopiak: Odpowiadając na pytania dotyczące dekapitalizacji sprzętu i środków transportu pragnę stwierdzić, że następuje stopniowe uzupełnianie tych środków nowym sprzętem. Jest to sprawa trudna, gdyż potrzebujemy rocznie ok. 1000 nowych maszyn, a dostajemy zaledwie kilkadziesiąt. Z remontami sprzętu produkcji krajowej jeszcze jakoś sobie radzimy, natomiast znacznie gorzej wygląda sytuacja ze sprzętem importowanym, gdyż potrzebne są tu środki dewizowe. Niezależnie od tego podjęliśmy działania awaryjne. Zorganizowaliśmy skup niepełnosprawnych i wyeksploatowanych maszyn. Są one remontowane i będą sprzedawane przedsiębiorstwom. Oceniamy, że dzięki temu działaniu możemy uzyskać zupełnie niezłe efekty. Lepiej z 2000 maszyn uzyskać 1500, niż aby stały one bezczynnie.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">W planie na bież. rok 29 asortymentów materiałów zostało ujętych w bilansie. Podlegają one monopolizacji sprzedaży i rozdzielnictwu. Są w nich materiały podstawowe. Sporządzony bilans uwzględnia zarówno nowe budownictwo, jak i remonty. Natomiast podział między tymi dwoma kierunkami leży w gestii wojewodów i oni podejmują konkretne decyzje. Tak więc odpowiedzi na pytanie ile materiałów przeznacza się na remonty należy szukać w poszczególnych województwach. Na remonty systemem własnym, a nie na zlecenie, przeznaczona jest rynkowa pula materiałów. W niektórych asortymentach jest ona większa od tej pierwszej puli. Największe kłopoty w obydwu obszarach występują w materiałach wykończeniowych.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Istotny problem stanowi rewaloryzacja starych zasobów mieszkaniowych. Niedawno odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Kultury i Sztuki wraz z innymi zainteresowanymi komisjami. W czasie debaty zwrócono uwagę na pilną potrzebę ratowania cennych obiektów kultury narodowej.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Resort musi przede wszystkim stworzyć właściwy klimat wokół problemów remontów i modernizacji budynków, które do tej pory spychane są na plan dalszy. Tymczasem wyremontowane budynki mogą w znacznym stopniu złagodzić trudną sytuację mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Resort powinien także właściwie ukierunkować działania władz terenowych oraz zapewnić dostawy niezbędnych materiałów. Trudności wykonawcze wynikają natomiast ze słabego wyposażenia technicznego ekip remontowych i tę barierę także należy wreszcie przełamać.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Np. w czasie poselskiej wizyty w Bytomiu na blisko 1400 remontowanych budynków wykonawcy dysponowali zaledwie dwiema jednostkami technicznymi. A przecież jest to rejon szczególny, bowiem występują tam „tąpnięcia”, wymagające szybkiej interwencji. Takich rejonów jest zresztą więcej, nie przyznano im jednak żadnych priorytetów zaopatrzeniowych.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Trzeba też zwrócić uwagę na karygodny fakt niewykorzystywania przyznanych już niemałych środków finansowych. Konieczne jest przełamanie w świadomości władz lokalowych przekonania, że tylko to, co nowe - jest dobre. Należy w większym stopniu zapobiegać wyburzeniom, zachować istniejącą substancję. Dobrym rozwiązaniem byłoby powołanie małych spółdzielni remontowych, ale czy to z powodu braku zainteresowania ze strony rzemieślników, czy z niedostatku odpowiednich bodźców - te formy wykonawstwa jakoś się nie przyjmują. Nie można też nie doceniać roli i wpływu terenowych organów administracji państwowej na realizację polityki remontowej. To właśnie władza lokalna ustala zadania planowe, przydziela środki finansowe i ona odpowiada za to, czy przedsiębiorstwo wybierze remonty domów, czy też roboty w obiektach użyteczności publicznej.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Warto też zastanowić się nad możliwością pozyskiwania mieszkań zastępczych i rotacyjnych. Jest ich 17 tys., ale 7 tys. to lokale niewłaściwie zasiedlone. Ich stan techniczny jest z reguły bardzo kiepski i ludzie nie chcą się tam przeprowadzać na 3 lub 4-letni okres remontu własnego domu. Te wolnostojące, substandardowe mieszkania są więc w rezultacie zajmowane często przez „dzikich” lokatorów. Trzeba zapewnić na czas remontów właściwe mieszkania zastępcze, a to zależy przecież także od władz terenowych.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Jednolite ceny obowiązujące przy remontach mieszkań oraz obiektów użyteczności publicznej pozwalają przełamać niechęć wykonawców dla podejmowania robót w szkołach, szpitalach, ośrodkach zdrowia itd. Trzeba jednak szukać i innych rozwiązań: zwiększyć liczebność ekip, skrócić czas remontów, lepiej wyposażyć brygady i sprawniej zorganizować cały cykl remontowy.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#WiceministeradministracjigospodarkiterenowejiochronyśrodowiskaCzesławKotela">Słuszne byłoby też wprowadzenie rejonizacji prac remontowych, co skróciłoby cykl i pozwoliło na kompleksowe oddawanie całych ulic czy dzielnic. Trzeba pomyśleć o lepszym zaopatrzeniu w niezbędne materiały, zwłaszcza w tych regionach, gdzie na skutek zniszczeń dokonanych przez przemysł - potrzeby remontowe są ogromne. Dotyczy to nie tylko Katowic, ale także rejonu Siarkopolu, gdyż siarka działa niszcząco na pokrycia dachowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełWitoldJankowski">Procent nakładów przeznaczony na remonty kapitalne budynków jest minimalny. Uważa się powszechnie, że nowe budownictwo jest bardziej efektywne i głównie na nie się stawia. Jest to filozofia, która odnosi się do całej naszej gospodarki. Zawsze chętniej produkuje się np. nowe traktory, niż części zamienne do nich. Z tym poglądem trzeba walczyć w każdej dziedzinie; tę filozofię należy zmienić także w odniesieniu do remontów kapitalnych domów i mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełWitoldJankowski">Odrębną sprawą jest niska kultura mieszkania i bycia lokatorów wielu nowych osiedli. Oni sami niszczą własne domy. Świadczą o tym brudne i zdewastowane klatki schodowe, zniszczone windy, a także mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełWitoldJankowski">Warto też naszym wykonawcom pokazać, jak buduje się i remontuje np. w Berlinie. Otóż wraz z mieszkaniami oddaje się tam do użytku cały kompleks osiedlowy: szkoły, ośrodki zdrowia, placówki handlowe, a także zapewnia komunikację. Albo remonty: z domu, w którym rozpocząć się ma remont, wyprowadza się lokatorów do bloku. W starym obiekcie można wówczas kompleksowo wykonać wszystkie niezbędne prace. Są wzorce - trzeba tylko zobaczyć, jak to robią gdzie indziej i spróbować powtórzyć to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJerzyGołaczyński">Za dużą rolę przywiązujemy do statystyki. Udział środków na remonty jest rzeczywiście katastrofalnie niski, ale gdyby nawet środki materialne były większe - nie byłyby do wykorzystania. Jest przecież silna bariera materiałowa i wykonawcza. Ponadto prestiż zawodu remontowca jest jeszcze niższy niż budowlańca. Tak więc to nie złe władze wojewódzkie nieprawidłowo dzielą środki, tylko nie bardzo można je wykorzystać. Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której budownictwo inwestycyjne i remontowe będą jednakowo opłacalne. Wtedy nie będzie kłopotów ze znalezieniem wykonawcy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełJerzyGołaczyński">Sytuacja, choć bardzo trudna, jest przecież władzom terenowym dobrze znana. Traktują one problem remontu jako istotny czynnik poprawy ogólnej sytuacji mieszkaniowej. Być może należałoby upowszechnić w skali kraju pewne rozwiązania podejmowane w województwach. Jednym z nich jest propozycja zaangażowania mieszkańców do wykonywania mniej skomplikowanych prac remontowych. Warunkiem ich skuteczności jest jednak pewne zabezpieczenie w materiały i niezbędne akcesoria wyposażenia mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełJerzyGołaczyński">Jestem za zwiększeniem budownictwa rotacyjnego. Różne były poglądy na ten temat, niemniej jednak naczelnicy i prezydenci miast muszą dysponować pewną liczbą lokali zastępczych, aby do nich móc przeprowadzić ludzi z remontowanych domów. Potrzebne są również mieszkania rotacyjne dla młodych małżeństw, które oczekują na nowe mieszkania bardzo długo. Lepsze jest małe mieszkanie rotacyjne niż wysoka opłata za mieszkanie wynajmowane. Trzeba jednak tak budować mieszkania rotacyjne, by je można było w przyszłości adaptować na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełJerzyGołaczyński">Przewodniczący obradom poseł Stanisław Gałecki (PZPR): Nasza dyskusja wykazała, jak istotne znaczenie przywiązujemy do problemu remontu mieszkań, który do tej pory nie znajdował należytej rangi w polityce mieszkaniowej i gospodarczej. Zasoby stare są znaczne, ale przecież trzeba konserwować i budynki nowe, które również gwałtownie niszczeją. Zabiegi te muszą być traktowane jako istotny czynnik ogólnej poprawy sytuacji mieszkaniowej. Przyczyn tego zjawiska nie można upatrywać wyłącznie w sferze materialnej. Kryzys pogłębił trudności remontowe, bowiem nie zostały zaproponowane rozwiązania porządkujące tę strefę działalności gospodarczej. Mamy dobre wzory u naszych sąsiadów, zwłaszcza w NRD. Być może wykorzystamy propozycję posła W. Jankowskiego, by zapoznać część posłów z metodami przeprowadzania remontów mieszkań w Berlinie.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PosełJerzyGołaczyński">Obok przyczyn obiektywnych istnieją przecież także subiektywne. Należy do nich odejście wykonawstwa budowlanego od przeprowadzania remontów mieszkań. Np. w Warszawie w każdej dzielnicy działało jedno przedsiębiorstwo remontowo-budowlane. Połączono je w trzy kombinaty, po czym 60% potencjału wykorzystywano już na budownictwo inwestycyjne, a remonty stały się marginesem działalności. Podejmując działania organizacyjne, musimy mieć na względzie trwałość i stabilność.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PosełJerzyGołaczyński">Komisja powinna stale interesować się remontami. Należałoby też zwrócić się do NIK o dokonanie w kilkunastu województwach lustracji. Posłuży ona za punkt wyjściowy ponownym obradom komisji na temat remontów mieszkań traktowanych jednak w sposób komplementarny. Nie można bowiem dzielić tematu na remonty budynków komunalnych, spółdzielczych, prywatnych czy zakładowych. Wszystkie są jednakowo ważne. We wszystkich domach mieszkają ludzie. Lustracja powinna również stać się podstawą przygotowania opinii do prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PosełJerzyGołaczyński">Pod adresem resortu administracji skierować trzeba uwagę o potrzebie lepszego wyposażenia w odpowiednie prerogatywy jednostek szczebla podstawowego. Wymaga rozważenia wniosek o rozwinięcie produkcji materiałów budowlanych w oparciu o lokalne surowce. W rozdziałach materiałów na szczeblu wojewódzkim potrzeby lokalne powinny być lepiej zaspokajane. Z pewnością wiele można uzyskać, wykorzystując potencjał wykonawczy rzemiosła i spółdzielczość. W tej sprawie komisja podejmie rozmowy z władzami.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PosełJerzyGołaczyński">Lansuje się tezę, że wyrównanie warunków funkcjonowania przedsiębiorstw remontowych z przedsiębiorstwami budownictwa inwestycyjnego poprawi sytuację remontową. Nie jest to takie pewne, ponieważ działalność remontowa jest mniej efektywna i efektowna. Trzeba więc szukać także innych sposobów uatrakcyjniania działalności remontowej. Obecnie zakłady pracy uciekają od administrowania budynkami mieszkalnymi dotychczas im podległymi. Są to budynki na ogół w złym stanie, a ponadto zamieszkane tylko w niewielkim stopniu przez pracowników danego zakładu przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PosełJerzyGołaczyński">Problem ten wymaga krajowych rozstrzygnięć. W grę wchodzą bowiem znaczne środki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#PosełJerzyGołaczyński">W dyskusji była podnoszona sprawa budownictwa mieszkaniowego objętego ochroną zabytków. Zasadna jest propozycja, aby nasza komisja wspólnie z Komisją Kultury i Sztuki oraz Komisją Budownictwa wypracowała pogląd i opinię w tej sprawie i zainteresowała nim odpowiednie resorty. Prawdę powiedziała poseł M. Budzanowska, że lepiej prowadzone są remonty pojedynczych budynków, a staromiejskie zespoły mieszkaniowe otoczone są mniejszą opieką. Np. stan techniczny Starówki Warszawskiej jest bardzo zły i gdyby trzeba w najbliższym czasie podjąć decyzję jej remontu, a sytuacja takiej decyzji wymaga, wówczas na te potrzeby należałoby skierować cały potencjał remontowy Warszawy. Być może do rozwiązywania tych spraw trzeba by włączyć inne potencjały remontowe np. przedsiębiorstwa konserwacji zabytków. Sprawę tę również powinniśmy zawrzeć w opinii, którą skierujemy do Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#PosełJerzyGołaczyński">Proponuję, by Komisja przyjęła informację ministra administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska, jak również wnioski zawarte w koreferacie posła W. Kandefera. Dodatkowe wnioski uzyskane przez posłów w wyniku lustracji w terenie pozwolą nam przygotować odpowiednią opinię, prawdopodobnie we wrześniu.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#PosełJerzyGołaczyński">Wyniki budownictwa mieszkaniowego w Ⅰ kwartale br. były szczegółowo omawiane przez Komisję Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych. Są one dosyć dobre, ale w kwietniu pojawiły się symptomy pogarszania się sytuacji. Coraz bardziej daje się odczuć bariera materiałowa. Społeczne oczekiwania są duże, a grozi załamanie procesu poprawy efektów budownictwa. Sprawy te były omawiane na Prezydium Rządu i w celu poprawy sytuacji skierowano odpowiednie środki, jednakże Ministerstwo Budownictwa powinno przypilnować szczegółowo tych spraw. Plan na 1983 r. jest przecież mniejszy w stosunku do planów lat ubiegłych. Rozumiemy, że wynika on z aktualnych możliwości budownictwa. Nie można jednak patrzeć spokojnie gdy np. w Warszawie w Ⅰ kwartale oddano prawie 1800 mieszkań, a w kwietniu tylko 108. Wyniki Ⅰ kwartału br. były dość dobre, gdyż w IV kwartale ub.r. osiągnięto znaczne zaawansowanie prac budowlanych. Konieczne jest utrzymanie tempa Ⅰ kwartału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Najwyższa Izba Kontroli prowadzi obecnie analizę i kontrolę we wszystkich województwach związaną z gospodarowaniem wszelkiego rodzaju zasobów mieszkaniowych. Wyniki będą znane na przełomie lipca i sierpnia, zbiegnie się to zatem z omawianiem tego tematu przez komisję.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">W kolejnym punkcie porządku obrad koreferat przedstawił poseł Henryk Kostecki (PZPR): Posłowie otrzymali do rozpatrzenia na dzisiejszym posiedzeniu szeroki zestaw materiałów na temat wdrażania reformy gospodarczej, który wzbogacony o rozeznanie i doświadczenia własne posłów może stanowić podstawę do wypracowania odpowiednich wniosków. W minionym roku nastąpił głęboki proces decentralizacji zarządzania gospodarką w układzie terenowym. Nie został on jeszcze zakończony, bowiem wdrażanie reformy w przedsiębiorstwach należących do układu terenowego przebiega w specyficznych warunkach. Z jednej strony do przedsiębiorstw tych mają odniesienie generalne rozwiązania reformy gospodarczej, zaś z drugiej - w wielu przypadkach - szczególnie w sferze przedsiębiorstw użyteczności publicznej - wprowadzone są odmienne uregulowania systemowe. Jak wynika z materiałów NIK, pierwszy okres wdrażania reformy gospodarczej w układzie terenowym charakteryzował się pewnymi nieprawidłowościami wynikającymi z ogólnych implikacji wdrażania reformy w całym kraju, ale występowały również pewne dewiacje i opóźnienia mające swoje źródła w specyficznym ukształtowaniu się stosunków organizacyjno-gospodarczych w skali lokalnej. Słabości te muszą być usuwane.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Istotnym uwarunkowaniem wdrażania reformy w terytorialnym systemie zarządzania jest brak ustawowego uregulowania całokształtu zasad funkcjonowania gospodarki terenowej. Stąd jednym z głównych postulatów wysuwanych w terenie jest przyspieszenie prac nad wprowadzeniem w życie nowej ustawy o radach narodowych i samorządzie terytorialnym. Oczekuje się, że określi ona instrumenty sprawowania władzy w terenie przez rady narodowe stopnia wojewódzkiego i podstawowego ze szczególnym uregulowaniem stosunków prawnych i zasad oddziaływania w relacji: rady narodowe - terenowe organa administracji państwowej - przedsiębiorstwa. Brak tych uregulowań jest jedną z głównych przyczyn opóźnień wprowadzania reformy w układzie terenowym.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Mimo tych zahamowań należy podkreślić, że nowe rozwiązania systemowe umożliwiły już w znacznym stopniu lepsze niż dotychczas koordynowanie działalności jednostek gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Dotyczy to szczególnie uzgadniania struktury produkcji i usług stosownie do potrzeb społecznych, oceny wykonania zadań przyjętych przez przedsiębiorstwa i zapewnienia uprawnień do powoływania i odwoływania dyrektorów. Mimo pewnych niedoskonałości i opóźnień, postęp jest zauważalny. Wyraża się on w zwiększeniu ogólnego udziału terenowych organów administracji państwowej w zarządzaniu gospodarką i odpowiedzialności tych organów stopnia podstawowego gospodarką komunalną i mieszkaniową. Zwiększyła się ekonomiczna samodzielność przedsiębiorstw, poprawia się też efektywność gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">O całej złożoności wdrażania reformy gospodarczej w gospodarce komunalnej i mieszkaniowej mówią materiały Ministerstwa Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska. Raport o wdrażaniu i skutkach reformy gospodarczej w ub.r. stwierdza, że do końca 1982 r. terenowe organa administracji terenowej przyjęły ogółem 1090 przedsiębiorstw budownictwa, rolnictwa i pokrewnych, dla których stały się organami założycielskimi. Według informacji MAGTiOS w ub.r. było 816 przedsiębiorstw gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, z tym że w ok. 70% organami założycielskimi tych przedsiębiorstw były organa administracji państwowej stopnia podstawowego. W wielu województwach wskaźnik ten był wyższy np. w katowickim - 87%. Powstaje pytanie, czy organa te są w pełni przygotowane do skutecznego wypełniania funkcji i zadań organów założycielskich. Została wprawdzie wydana odpowiednia uchwała Rady Ministrów w tej sprawie, jednak, jak wykazuje praktyka, w poszczególnych województwach przyjęto w tym zakresie różnorodne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Stosunkowo niska była również aktywność wydziałów i zarządów w sforze realizacji zadań wojewody jako organu założycielskiego. W niektórych nowo tworzonych jednostkach organizacyjnych wystąpiły tendencje do tworzenia nadmiernej liczby stanowisk kierowniczych. Nie wszędzie też był przestrzegany art. 52 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych mówiący o tym, że organ założycielski dokonuje kontroli i oceny działalności przedsiębiorstw oraz pracy dyrektora. Według informacji kierownictw zarządów poprawa w tym względzie powinna nastąpić w II kwartale br. Częściej natomiast dokonywano okresowych ocen realizacji programów operacyjnych w zakresie komunikacji miejskiej, ogrzewania, stosowania czynszów i zaopatrzenia miast w wodę. W wielu województwach występowały duże opóźnienia w określaniu zasad ustalania cen regulowanych za usługi świadczone przez przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">W dotychczasowym okresie wdrażania reformy w przedsiębiorstwach gospodarki komunalnej i mieszkaniowej brak jest w zasadzie większych efektów w dziedzinie upraszczania struktur organizacyjnych oraz poprawy struktur zatrudnienia. W niektórych przedsiębiorstwach nastąpiło nawet ich pogorszenie. Jak wynika z informacji NIK, kierownictwa przedsiębiorstw stwierdzają, że reforma gospodarcza nie stworzyła jednostkom gospodarki komunalnej jednakowych możliwości z innymi przedsiębiorstwami w zakresie zatrudnienia i płac, zaopatrzenia materiałowego, wyposażenia w zaplecze techniczne i socjalne itp. Mówi się, że wiele rozwiązań systemowych podejmowanych w skali całej gospodarki nie zawsze odpowiada specyficznym warunkom i celom działalności przedsiębiorstw gospodarki komunalnej. W materiałach MAGTiOS stwierdza się, że najwięcej uwag i zastrzeżeń ze strony jednostek terenowych dotyczy sposobu obciążeń zysku z tytułu podatku dochodowego i funduszu aktywizacji zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Nadal niewystarczające są również znajomość i sposób stosowania szczegółowych rozwiązań systemowych, szczególnie w zakresie prawidłowego kalkulowania cen za świadczone usługi oraz ustalania i rozliczania dotacji budżetowej. Konieczne będzie zatem wydanie niezbędnych regulacji prawnych, jak również wzmacniania kontroli.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Należy poprzeć i uznać za słuszne wnioski zawarte w materiałach MAGTiOS jak również NIK. Stwierdzają one jednoznacznie, że jednym z najważniejszych zadań w najbliższym czasie będzie umocnienie faktycznej roli organów założycielskich w stosunku do przedsiębiorstw. Słuszne jest też stwierdzenie, że gdyby miało się opóźnić uchwalenie ustawy o radach narodowych, wskazane byłoby jednolite uregulowanie zasad i form organizacyjnych sprawowania funkcji organów założycielskich przez terenowe organa administracji terenowej. Aby uniknąć w okresie przejściowym tworzenia nowych struktur organizacyjnych, optymalnym rozwiązaniem byłoby rozszerzenie zadań odpowiednich wydziałów i jednostek urzędów terenowych w ramach istniejących struktur o zadania nadzoru nad przedsiębiorstwami. Należałoby je wówczas wyposażyć w odpowiednie środki. Pilną sprawą jest również kadrowe wzmocnienie jednostek sprawujących nadzór nad przedsiębiorstwami.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Rozstrzygnięcia wymaga sprawa powierzenia dyrektorom nowo powołanych zarządów wykonywania zadań w dziedzinie administracji i podejmowania odpowiednich decyzji z uwagi na niezgodność obecnego rozwiązania z przepisami rozporządzenia RM z 1977 r. Wskazane byłoby również przeanalizowanie wszystkich przepisów dotyczących wdrażania reformy pod kątem przystosowania ich do specyfiki działania przedsiębiorstw gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, głównie przedsiębiorstw użyteczności publicznej i dostosowanie przepisów do warunków działania tych jednostek. Proponuję, aby komisja w całości zaakceptowała kierunki działań proponowane w materiałach resortu i NIK. Zmierzają one przede wszystkim do:</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">- organizacyjnego uporządkowania funkcji organów założycielskich;</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">- wzmocnienia nadzoru ze strony organów założycielskich nad wdrażaniem zasad reformy gospodarczej w przedsiębiorstwach gospodarki komunalnej i mieszkaniowej;</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">- zapewnienia wnikliwej analizy i kontroli sporządzanych przez przedsiębiorstwa kalkulacji kosztów i stosowanych cen za świadczone usługi, a także przedkładanych wniosków na dotacje z równoczesnym prowadzeniem badań prawidłowości ich wykorzystania;</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">- skuteczniejszego oddziaływania na tworzenie w przedsiębiorstwach motywacyjnego systemu płac;</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">- udzielania przedsiębiorstwom pomocy w zaopatrywaniu się w specyficzne i trudno dostępne urządzenia i maszyny, które warunkują sprawne realizowanie zadań.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#DyrektorZespołuNIKMieczysławBurkacki">Jestem przekonany, że o ile te wnioski zostaną przyjęte i będą konsekwentnie realizowane, wówczas obecny rok będzie bardzo ważnym okresem w procesie wdrażania i umacniania reformy gospodarczej w dziedzinach, które mają ważny i bezpośredni wpływ na poziom życia społecznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełHelenaGalus">Wojewódzki Zespół Poselski w Płocku zajmował się sprawami dotyczącymi reformy gospodarczej w przedsiębiorstwach, m.in. na terenie m. Kutna. Na podstawie poselskich doświadczeń mogę stwierdzić, iż terenowe organy administracji państwowej nie są przygotowane pod względem fachowym do ustalania cen regulowanych oraz marż. Może to doprowadzić do wypaczeń przy ustalaniu cen regulowanych, tak jak ma to miejsce przy ustalaniu cen umownych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełHelenaGalus">Wydaje się, iż konieczne jest stosowanie dotacji dla tych przedsiębiorstw, w których obowiązują ceny regulowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełMarceliFaska">Powinniśmy w opinii wskazać na brak informacji, jak rząd widzi możliwość regulowania w przyszłości problematyki ochrony środowiska, w świetle reformy gospodarczej. Uzyskanie takiej informacji jest niezbędne i to przed czerwcowym posiedzeniem - bowiem ma to być tematyka wiodąca w czasie jesiennej sesji Sejmu. Tymczasem nie wiemy, w jaki sposób zmusić przedsiębiorstwa do działań na rzecz ochrony środowiska. Nie mogą tego zrobić ani ministerstwa, ani wojewodowie, ani zrzeszenia. Nie można jednak zgodzić się z tym, aby ochrona środowiska zależna była tylko od dobrej woli przedsiębiorstw. Część z nich zresztą taką dobrą wolę posiada, jak również niezbędne środki. Niektóre zaś nie dysponują żadnymi możliwościami, są dotowane przez państwo i stąd wiele trudności i wiele sprzecznych interesów. Uważam, że do przepisów prawnych należy wmontować takie mechanizmy, które dawałyby gwarancję autentycznych działań przedsiębiorstw na rzecz ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełMarceliFaska">Przedstawiciel Biura Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Gospodarczej A. Maciejewski: Istotnie informacji, o których mówił poseł M. Faska, nie ma w przedstawionym przez nas dokumencie. Istnieją jednak rozwiązania systemowe. Przypomnę o rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie ulg podatkowych dla przedsiębiorstw, które podejmują działalność inwestycyjną na rzecz ochrony środowiska. Przyznano też ulgi w obciążeniach na fundusz aktywizacji zawodowej wówczas, gdy przedsiębiorstwo zamierza produkować urządzenia służące ochronie środowiska.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełMarceliFaska">Zamierzamy również wraz z Ministerstwem Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska przyjrzeć się sprawom opłat za korzystanie z zasobów naturalnych (chodzi o zmianę stawek) oraz kar za naruszanie ochrony środowiska. 27 maja Rada Ministrów będzie prawdopodobnie rozpatrywać projekt ustawy o urzędzie ochrony środowiska i gospodarki wodą.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełMarceliFaska">Ochrona środowiska, ogromne, sięgające miliardów złotych zaległości - i to nie tylko w środkach finansowych, ale także w materiałach i wykonawstwie - to temat, który należy podjąć i stopniowo rozwiązywać, nawet mimo kryzysu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełMarceliFaska">Jeśli idzie o model organizacyjny i strukturę zarządzania środowiskiem, to walczymy o te sprawy od lat, ale niestety dochodzą do nas tylko głosy na temat coraz to nowej koncepcji. Chcielibyśmy poznać bardziej szczegółowo koncepcję najnowszą.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PosełMarceliFaska">Powołanie nowego centralnego urzędu generalnie sprawy nie załatwi, a to dlatego, że w warunkach reformy i samodzielności przedsiębiorstw nie można na nich wymusić działań chroniących środowisko przed dewastacją. Kto ma to zrobić? Trudno w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełTadeuszKlofik">O ochronie środowiska tylko się mówi, a trzeba przecież zacząć od systemowej działalności i ograniczyć zanieczyszczenie rzek - od górskich źródeł poprzez Płock, Gdańsk - aż do morza. Te sprawy muszą być załatwiane kompleksowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełStanisławGałecki">Opinie dotyczące stopnia wdrażania reformy w tym dziale gospodarki, o którym mówimy - to dopiero początek drogi. Jesteśmy mniej zaawansowani, niż inne działy, a też administrację cechuje odrębna specyfika i odmienne zasady działania.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełStanisławGałecki">Wiele spraw powinna rozstrzygnąć ustawa o radach narodowych, którą niebawem rozpatrzy Sejm, określając miejsce, funkcje, zakres kompetencji organów władzy terenowej.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełStanisławGałecki">Proponuję, aby materiały resortu, NIK oraz koreferat potraktować łącznie jako informacje i przyjąć je wraz ze zgłoszonymi wnioskami.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełStanisławGałecki">Sądzę, że wrócimy do tego tematu pod koniec br. i mówić będziemy w dalszym ciągu o postępie prac nad wdrażaniem reformy gospodarczej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>