text_structure.xml
612 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 05).</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Roman Malinowski oraz wicemarszałkowie Jadwiga Biedrzycka i Marek Wieczorek).</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską).</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Na sekretarzy powołuję posłów Krzysztofa Ambrożego i Romana Menczewicza.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Protokół i listę mówców, prowadzić będzie poseł Roman Menczewicz.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Protokół 21 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#Marszałek">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#Marszałek">Wysoki Sejmie! W dniu 17 czerwca 1987 r. zmarł nagle w czasie pełnienia obowiązków poselskich poseł Józef Kiełb, członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#Marszałek">Józef Kiełb urodził się w 1931 r. w Przedborzu w woj. rzeszowskim, w rodzinie chłopskiej.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#Marszałek">Po ukończeniu studiów dziennikarskich pracował kolejno w redakcji „Nowin Rzeszowskich”, w „Głosie Koszalińskim” na stanowisku zastępcy redaktora naczelnego, był kierownikiem Oddziału Bałtyckiego „Chłopskiej Drogi” w Koszalinie. Trzykrotnie otrzymał I nagrodę Klubu Publicystów Rolnych Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich oraz nagrodę specjalną im. Tomasza Nocznickiego.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#Marszałek">Przez wiele lat działał w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich, był członkiem prezydium Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy PRL.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#Marszałek">Józef Kiełb był działaczem młodzieżowym i partyjnym, delegatem na IX Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był członkiem Krajowej Rady Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego i przewodniczącym Rady Wojewódzkiej PRON w Koszalinie.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#Marszałek">W Sejmie zasiadał w Komisji Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych oraz w Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Był przewodniczącym Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Koszalinie.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#Marszałek">Rada Państwa za wybitne zasługi i osobiste wielkie zaangażowanie nadała Józefowi Kiełbowi pośmiertnie Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#Marszałek">Józef Kiełb pozostanie w naszej pamięci jako oddany Polsce Ludowej działacz polityczny i społeczny.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#Marszałek">Obywatele Posłowie! Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć zmarłego posła chwilą ciszy.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Posłowie wstają).</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#komentarz">(Chwila ciszy).</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#Marszałek">Oświadczam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zgodnie z art. 107 Ordynacji wyborczej — stwierdził wygaśnięcie mandatu posła Józefa Kiełba z dniem 17 czerwca 1987 r.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów:</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#Marszałek">1) o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1986 r.;</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#Marszałek">2) o sprawozdaniu z wykonania planu kredytowego i bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności w 1986 r.;</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#Marszałek">3) o bilansie płatniczym PRL wraz z oceną wykonania planu obrotów płatniczych z zagranica za rok 1986;</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#Marszałek">4) o sprawozdaniu z gospodarki środkami Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego w roku 1986;</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#Marszałek">5) o sprawozdaniu z wykonania planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury za 1986 r.;</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#Marszałek">6) o sprawozdaniu z wykonania planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej za 1986 r.;</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#Marszałek">7) o sprawozdaniu z gospodarki środkami Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki za 1986 r.;</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#Marszałek">8) o sprawozdaniu z przebiegu realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1999 w 1986 r. wraz ze sprawozdaniem statystycznym;</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#Marszałek">9) o ocenie stanu zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa i energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#Marszałek">Oraz wniosek w przedmiocie absolutorium dla Rządu za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1986 r. Druki od nr 170 do 180 oraz nr 191.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Danuta Juzala.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełDanutaJuzala">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Zgodnie z zaleceniem Prezydium Sejmu w ostatnim czasie wszystkie komisje sejmowe wnikliwie analizowały odpowiednie części sprawozdania Rządu z wykonania budżetu państwa w 1986 roku oraz pozostałych centralnych planów finansowych, to jest planu kredytowego, bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności oraz bilansu płatniczego wraz z oceną wykonania planu obrotów płatniczych z zagranicą. Szczegółowej ocenie poddano także przebieg wykonania w 1986 r. Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990. Przedmiotem analizy ze strony komisji sejmowych były także sprawozdania: z gospodarki środkami Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego w roku 1986 oraz z gospodarki środkami Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki za rok 1986; z wykonania Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej; z wykonania Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury oraz o ocenie stanu zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa i energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełDanutaJuzala">Generalną ocenę przedłożonych sprawozdań przeprowadzono na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przy współudziale przedstawicieli pozostałych komisji w dniu 6 lipca 1987 r.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełDanutaJuzala">Poddając ocenie przedłożone przez Rząd sprawozdania, wykorzystano uwagi zgłoszone przez komisje w odniesieniu do poszczególnych części sprawozdań, a także opinię Rady Społeczno-Gospodarczej i opinię Zespołu Doradców Sejmowych. Zapoznano się również z analizą wykonania budżetu państwa w roku 1986, przygotowaną przez Najwyższą Izbę Kontroli, jak również z uwagami Najwyższej Izby Kontroli do sprawozdania Rady Ministrów z wykonania Centralnego Planu Rocznego na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełDanutaJuzala">Z upoważnienia Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów mam zaszczyt przedstawić Wysokiemu Sejmowi uwagi i wnioski z debaty poselskiej nad przedłożonymi przez Rząd sprawozdaniami. Zarówno w ocenie poszczególnych komisji, jak i w czasie debaty na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz w opinii Zespołu Doradców Sejmowych podkreślano należyty realizm i krytycyzm w ocenie sytuacji społeczno-gospodarczej kraju, przedstawionej w sprawozdaniu z przebiegu realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990 w 1986 r. Podkreślić należy także znaczny postęp zarówno w samej zawartości ilościowej informacji, jak i w wysokiej jakości wielu analitycznych wskaźników i materiałów.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosełDanutaJuzala">Uchwała Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z 27 grudnia 1986 r. o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1986–1990 określa jako podstawowy cel planu 5-letniego tworzenie i utrwalanie zdolności gospodarki do zrównoważonego i efektywnego rozwoju, co ma być niezbędną przesłanką dla zapewnienia stałej poprawy warunków życia społeczeństwa oraz pozycji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w rozwoju społeczno-gospodarczym krajów wspólnoty socjalistycznej oraz w międzynarodowym podziale pracy.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosełDanutaJuzala">Rok 1986 był pierwszym rokiem realizacji określonych w NPSG zadań mimo że Narodowy Plan Społeczno-Gospodarczy uchwalono dopiero pod koniec 1986 r. Ogólna charakterystyka procesów gospodarczych w 1986 r. wskazuje, że postęp uzyskany w pokonywaniu trudności rozwojowych i realizowaniu społecznych celów odpowiadał na ogół przyjętym w planie ustaleniom. W niektórych dziedzinach nastąpiło pewne przyspieszenie dynamiki procesów gospodarczych osłabionej w roku 1985, Wyrazem przyspieszenia w roku 1986 procesów gospodarczych była przede wszystkim stopa przyrostu dochodu narodowego wytworzonego — liczona w cenach stałych. Wyniosła ona 5,2% i była prawie o 2 pkt. wyższa niż w roku 1985. Na sytuację tę wpływ miały większe rozmiary produkcji materialnej przede wszystkim w przemyśle i rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosełDanutaJuzala">Nastąpił wzrost spożycia i poprawa życia społeczeństwa, szczególnie lepsze było zaspokojenie potrzeb żywnościowych ludności, co świadczy o postępie w realizacji programu samowystarczalności żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosełDanutaJuzala">Globalna produkcja rolnicza wzrosła w 1986 r. o 4,9%, licząc w cenach stałych z 1984 r., w porównaniu do 1985 r., była także wyższa od średniego tempa założonego w NPSG. Na ten pozytywny wynik wpłynęły niewątpliwie sprzyjające warunki atmosferyczne, ale także lepsze zaopatrzenie rolnictwa w środki podstawowej produkcji oraz zmiany cen skupu.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosełDanutaJuzala">W produkcji zwierzęcej utrzymały się wzrostowe tendencje w chowie trzody chlewnej. Spadek natomiast nastąpił w chowie bydła, głównie krów. Stwierdzenie w sprawozdaniu, że ze stada „eliminowane są przede wszystkim krowy o niskiej wydajności mlecznej” nie może w żadnym stopniu uspokajać.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PosełDanutaJuzala">Dobre wyniki produkcyjne rolnictwa w ostatnich latach ujawniły niedostosowanie bazy przetwórczej przemysłu spożywczego do poziomu produkcji surowców rolniczych. Produkcja przemysłu rolno-spożywczego w 1986 r. wzrosła o 3,6%, co jest wskaźnikiem bardzo niskim i świadczy o niedostosowaniu tych dwóch gałęzi produkcji, a jednocześnie pośrednio stan ten wskazuje skalę strat, jakie ponosi gospodarka narodowa z tytułu niezagospodarowana płodów rolnych.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PosełDanutaJuzala">Niedostateczny rozwój społecznej i technicznej infrastruktury wsi i rolnictwa obniża jego potencjał produkcyjny, powoduje trudności natury społecznej, osłabiając motywację szczególnie młodych rolników do pozostania na wsi.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PosełDanutaJuzala">Produkcja przemysłowa charakteryzowała się w 1986 r. wysoką dynamiką wzrostu, tj. o 4,2% wyższą niż w 1985 r. i wyższą od ustalonej w NPSG o prawie 1 pkt. Niemal cały przyrost produkcji przemysłowej wynikał ze wzrostu wydajności pracy, której jednak opłacenie było zbyt wysokie.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PosełDanutaJuzala">Pozytywnie należy ocenić dynamikę wzrostu w tych dziedzinach, które mają wpływ na przemiany strukturalne gospodarki, jej nowoczesność, jak przemysł precyzyjny, elektroniczny i elektrotechniczny oraz maszynowy. Osiągnięta dynamika produkcji, szczególnie wyrobów przemysłu elektromaszynowego, pozwoliła w 1986 r. na zwiększenie eksportu, powodując, że wzrost produkcji przeznaczonej na eksport był wyższy niż całej produkcji.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#PosełDanutaJuzala">Zastrzeżenia kierowane są jednak pod adresem przemysłu chemicznego. Wskazywano, że jego niedorozwój będzie hamująco oddziaływał na stan innych działów gospodarki, a głównie na rolnictwo. Nie było dziełem przypadku, że przemysł chemiczny już w latach siedemdziesiątych rozwijał się w gospodarce światowej o wiele szybciej aniżeli cała produkcja przemysłowa. Ponadto oprócz ogólnego niedorozwoju przemysłu chemicznego poważnym problemem jest jego niewłaściwy rozwój strukturalny. Przeważa chemia ciężka, brak jest przetwórstwa półproduktów, a tym samym konkurencyjności wyrobów przemysłu chemicznego dla innych wyrobów, jak np. stali.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#PosełDanutaJuzala">Unowocześnienie gospodarki umożliwia ograniczenie produkcji stali przy jednoczesnej poprawie parametrów jakościowych oraz zastępowanie jej wyrobami przemysłu chemicznego. Tendencje w roku 1986 miały kierunek odwrotny.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#PosełDanutaJuzala">W 1986 r. wystąpiły pozytywne zjawiska w gospodarce, polegające na ograniczeniu energo-i materiałochłonności produkcji. Zaznaczył się także, choć jeszcze niedostateczny, wzrost udziału inwestycji modernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#PosełDanutaJuzala">W dalszym ciągu nie osiągnięto wyraźnej poprawy w zakresie zaopatrzenia materiałowego. Jest to rezultat m.in. polityki gospodarczej zorientowanej bardziej na zwiększenie produkcji, przy jednoczesnym wzroście podaży dóbr. zaopatrzeniowych aniżeli na poziomie większego nacisku na ograniczanie ich popytu.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#PosełDanutaJuzala">W działalności inwestycyjnej wystąpiły w 1986 r. korzystne tendencje, nie nastąpiła jednak poprawa efektywności inwestowania. Poniesione nakłady inwestycyjne w 1986 r. były wyższe o 4,8%, licząc w cenach stałych, niż w roku 1985, w tym w gospodarce uspołecznionej o 5,3%. Zaawansowanie planowanych nakładów w NPSG wyniosło 19%. Zgodny kierunkowo z założeniami planów był dalszy wzrost udziału nakładów w sferze produkcji materialnej oraz na zakup maszyn i urządzeń. Wiele jednak krytycznych uwag w trakcie debat poselskich skierowanych było do wykonania zadań rzeczowych, które osiągnęły wielkość 69,2% planu.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#PosełDanutaJuzala">W następstwie utrzymującej się dekoncentracji inwestowania oraz niskiej realizacji zadań rzeczowych i wydłużonych cykli realizacyjnych zwiększyło się zamrożenie i zaangażowanie nakładów inwestycyjnych, odsuwając w czasie efekty zrealizowanych inwestycji. Nie może zadowalać wzrost nakładów inwestycyjnych, jeżeli w parze z nim nie idzie poprawa ich struktury i poprawa sprawności całego procesu inwestowania. Sytuację w dziedzinie inwestycji przedstawiają następujące liczby:</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#PosełDanutaJuzala">— zaangażowanie nakładów inwestycyjnych w stosunku do nakładów poniesionych utrzymuje się w latach 1984–1986 na wysokim poziomie: liczone w czasie — trzy, cztery lata;</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#PosełDanutaJuzala">— zamrożenie nakładów inwestycyjnych w procentach nakładów poniesionych w roku kształtuje się w roku 1986 — 155%;</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#PosełDanutaJuzala">— cykle realizacji inwestycji wydłużone zostały przeciętnie w porównaniu z 1978 r. o 20% i wynoszą 48 miesięcy, w tym w przemyśle 61 miesięcy, a w gospodarce mieszkaniowej 23 miesiące, chociaż w 1986 r. wystąpiła nieznaczna poprawa — skrócenie cykli o 1 miesiąc;</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#PosełDanutaJuzala">— nakłady na inwestycje kontynuowane w sferze produkcji materialnej wynoszą w 1986 r. około 85% całości nakładów, a na inwestycje nowo rozpoczynane około 15%;</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#PosełDanutaJuzala">— plany przekazywania inwestycji do użytku wykonywane są w około 70%, w tym w przemyśle 63%.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#PosełDanutaJuzala">Przy istniejącej obecnie dynamice postępu innowacyjnego na świecie wydłużanie cykli inwestycyjnych to nie tylko zamrożenie środków i kreowanie nierównowagi, ale wprowadzenie do aparatu wytwórczego gospodarki obiektów, w których poziom techniczny odbiega znacznie od średnich technicznych standardów światowych.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#PosełDanutaJuzala">Kreowany nowy popyt na dobra inwestycyjne, który nasilił się w 1986 r., z uwagi na znaczne fundusze własne, którymi dysponowały przedsiębiorstwa, przerasta możliwości wykonawstwa budowlanego i dostaw sprzętu inwestycyjnego, co pogłębia nierównowagę inwestycyjną i powoduje wysoki wzrost cen usług budowlano-montażowych — zakładane w Centralnym Planie Bocznym na 1986 r. 13% — faktycznie wyniosły 24%.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#PosełDanutaJuzala">W realizacji NPSG w 1986 r. zarysowały się korzystne tendencje, zgodne z założeniami Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego, przesunięć w strukturze inwestowania. Wystąpił wzrost nakładów w sferze produkcji materialnej o 6,2% i był szybszy niż w sferze konsumpcji społecznej, który wyniósł 1,9%. W wyniku tego udział nakładów sfery produkcji materialnej zwiększył się w nakładach ogółem z 66,4% w 1985 r. do 67,3% w 1986 r. Ma to wpływ na zwolnienie tempa starzenia się wyposażenia technicznego zakładów produkcyjnych. Ponieważ szybciej niż nakłady ogółem wzrosły nakłady na inwestycje przemysłowe — o 8,3%, szczególny wzrost inwestowania wystąpił w przemyśle elektrotechnicznym i elektronicznym. Niepokoi spadek rozmiarów inwestowania w przemyśle chemicznym, który był wynikiem niedoboru środków dewizowych na zakup maszyn i urządzeń z drugiego obszaru płatniczego, a także braku materiałów i występujących opóźnień w dostawach maszyn i urządzeń produkcji krajowej.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#PosełDanutaJuzala">W porównaniu z 1985 r. znacznie wzrosły rozmiary inwestycji nakierowanych bezpośrednio na zwiększenie eksportu. Wielkość ich jest jednak ciągle niezadowalająca.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#PosełDanutaJuzala">W 1986 r. niekorzystnie przebiegała realizacja nowego budownictwa mieszkaniowego. W kolejnych latach realizacji reformy gospodarczej rozmiary budownictwa mieszkaniowego wynosiły: w 1983 r. 194 600 mieszkań, w 1984 r. — 194 200 mieszkań, w 1985 r. — 188 000 mieszkań i w 1986 r. 185 700 mieszkań. Zaawansowanie zadań NPSG na lata 1986–1990 w budownictwie mieszkaniowym za 1986 rok wyniosło ok. 17%. Słabnące tempo realizacji tego budownictwa wobec wysokich potrzeb społecznych jest wysoce niepokojące i społecznie nie do przyjęcia. Rozwój budownictwa mieszkaniowego ograniczają obok niedoborów materiałowych opóźnienia w uzbrajaniu technicznym terenów pod zabudowę. Tereny wskazane do wykorzystania przy realizacji programu budownictwa mieszkaniowego na lata 1986–1990 w 48% nie mają doprowadzonej sieci elektrycznej, w 50% instalacji wodociągowej, w 55% instalacji kanalizacyjnej, w 57°/h instalacji gazowej i w 62% ciepłowniczej. Równoległe wykonywanie prac wraz z budową budynków mieszkalnych dezorganizuje pracę na budowie. W budownictwie mieszkaniowym występuje także niedostateczny postęp w realizacji urządzeń socjalno-usługowych.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#PosełDanutaJuzala">W 1986 r. wzrósł udział nakładów z 1,7% w 1985 r. do 2,3% w 1986 r. na działalność badawczo-rozwojową. Kwotowo nakłady w 1986 r. wyniosły 241 mld zł. Przeznaczone one zostały głównie na prace związane z poprawą wykorzystania zasobów materiałowych i paliwowych, szybsze wdrażanie nowych technologii, zwiększanie zdolności eksportowych gospodarki oraz poprawę stanu środowiska naturalnego. W sumie poniesionych wydatków zbyt niskie były wydatki na wspomaganie wdrożeń — stanowiły one niespełna 13% i nie zadecydowały o znaczącym wprowadzaniu nowych rozwiązań do praktyki gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#PosełDanutaJuzala">W dziedzinie oświaty i wychowania rok 1986 charakteryzował się wyższymi wskaźnikami, w porównaniu do 1985 r., objęcia dzieci wychowaniem przedszkolnym — wzrost o 3,1%, to jest do 51,1% potrzeb, zmniejszeniem wskaźnika zmianowości nauki w szkołach podstawowych oraz odsetkiem uczniów uczących się na II i III zmianie. Niskie tempo realizacji zadań, co jest także wynikiem późnego uchwalenia NPSG, występuje w działalności inwestycyjnej. Do użytku w 1986 r. oddano pomieszczenia dydaktyczne o kubaturze 98 tys. m3, jest to mniej w stosunku do 1985 r. o 46,2%. Zaawansowanie zadań wyniosło tylko 10,9% i jest to duże zagrożenie pełnej realizacji NPSG. Niepokojący jest również fakt niskiego naboru studentów na kierunki nauczycielskie. Liczba nauczycieli wzrastała wolniej, tj. o 0,9%, niż liczba uczniów — wzrost o 2,7%.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#PosełDanutaJuzala">W dziedzinie ochrony zdrowia niedostateczne jest tempo rozwoju sieci żłobków, wynosi ono 3%, liczby nowych łóżek szpitalnych — 10%, liczby miejsc w domach pomocy społecznej — 9%, przy założonym tempie w NPSG o ok. 20%. Również niepokój wzbudza stan sanitarny kraju. Wystąpił wzrost o 30% liczby zachorowań drogą pokarmową. W dalszym ciągu występuje niedostateczne zaopatrzenie w leki.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#PosełDanutaJuzala">W 1986 r. lepsze wyniki niż w roku poprzednim uzyskano w handlu zagranicznym. Nastąpiły pewne proeksportowe zmiany w strukturze produkcji przemysłowej. W przemyśle produkcja na eksport wzrosła o 6,1% przy 4,2% wzroście produkcji przemysłowej ogółem. W wyrazie procentowym wzrost eksportu, w stosunku do 1985 r., do I obszaru płatniczego wyniósł 8,7%, przy jednoczesnym wzroście importu z tego obszaru o 6,4%, a wzrost eksportu do II obszaru płatniczego wyniósł 1,5%, przy wzroście importu o 3,2%.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#PosełDanutaJuzala">Czynnikiem ograniczającym rozmiary naszego eksportu i obniżającym uzyskane efekty dewizowe była niezadowalająca nowoczesność oferowanych wyrobów, jakość oraz terminowość realizacji zawartych kontraktów. Znamienne jest to, że w 1986 r. trzeba było dwukrotnie dokonywać dewaluacji złotówki, co nasuwa wniosek, że koszty naszej produkcji są zbyt małp konkurencyjne w stosunku do wyrobów zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#PosełDanutaJuzala">W ostatnich latach uzyskano korzystne wyniki w równoważeniu obrotów artykułami rolno-spożywczymi w handlu zagranicznym. Efekt ten mógłby być wyższy w wypadku zastosowania selektywnego rozwoju eksportu wysoko przetworzonych artykułów rolno-spożywczych, co było zakładane w przyjętym przez Wysoką Izbę programie rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej na lata 1983–1990.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#PosełDanutaJuzala">Zawarte w sprawozdaniu dane i oceny dotyczące równowagi pieniężno-rynkowej, dochodów ludności i stanu rynku konsumpcyjnego, ruchu cen prawidłowo podkreślają sytuację, jaka zaistniała w 1986 r. Podkreślają osiągnięcia w normalizacji rynku i wyszczególniają brak zrównoważenia popytu i podaży na rynku konsumpcyjnym, zaopatrzeniowym i inwestycyjnym.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#PosełDanutaJuzala">Reasumując wnioski z analizy wykonania NPSG w 1986 r. należy stwierdzić, że mimo wielu nieprawidłowości, niedoskonałości instrumentów reformy gospodarczej ustalone zadania są realizowane. Zaawansowanie prac pozwala wierzyć, że przy pełnej mobilizacji zadania określone w NPSG zostaną wykonane. Niemniej występują również zjawiska niekorzystne, rzutujące ujemnie na wyniki roku ubiegłego oraz stwarzające zagrożenie dla gospodarki w roku bieżącym i latach następnych. Stąd w sprawozdaniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów podkreśla się, że pomimo wielu istotnych postępów ilustrowanych wskaźnikami ilościowymi zaniepokojenie budzą niewystarczające postępy w tworzeniu warunków do jakościowych przekształceń.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#PosełDanutaJuzala">Z analizy wykonania planu ub. roku wynika konieczność stworzenia bardziej skutecznych bodźców w zakresie kształtowania cen i płac, dalszego wzrostu produkcji eksportowej, obniżki kosztów materiałowych, a w szczególności paliw i energii — wszystko to w celu wzmożenia efektywności naszej gospodarki. Należy podkreślić, że do tego zmierzają proponowane w tezach II etapu reformy gospodarczej zmiany procesu reformowania systemu funkcjonowania gospodarki.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#PosełDanutaJuzala">Wysoka Izbo! Finansowym odbiciem realizacji NPSG są centralne plany finansowe, a zwłaszcza budżet państwa. W roku 1986 wykonanie budżetu państwa przebiegało w warunkach ukształtowanych przez trzy zasadnicze czynniki, a mianowicie:</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#PosełDanutaJuzala">1) ponowne przyspieszenie dynamiki procesów gospodarczych, osłabionej w 1985 r.,</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#PosełDanutaJuzala">2) nadal występującą silną presją popytową zarówno na rynku dóbr konsumpcyjnych, jak i na rynku inwestycyjnym, powodującą utrzymanie się tendencji inflacyjnych w całej gospodarce,</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#PosełDanutaJuzala">3) napięcia w bilansie płatniczym.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#PosełDanutaJuzala">Wykonanie budżetu w 1986 r. cechuje wzrost dochodów o 454 900 mln zł, tj. o 10,2% oraz mniejszy wprawdzie, ale jednak wzrost wydatków o 357 800 mln zł, tj. o 7,8%. Wskazywałoby to na wzrost dynamiki w naszej gospodarce, gdyby nie fakt, że wzrost dochodów z nielicznymi wyjątkami jest wynikiem wzrostu cen. Stosowane równocześnie — jako instrument stymulujący — ulgi systemowe powodują, że mimo nominalnego wzrostu dochodów, ich realny wzrost jest wątpliwy. W porównaniu z 1985 r. dochody budżetu państwa zwiększyły się o 23%. Wykazują one wzrost we wszystkich podstawowych grupach, tj. w dochodach od gospodarki uspołecznionej, nie uspołecznionej i ludności.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#PosełDanutaJuzala">Wzrost wydatków budżetowych jest wynikiem zarówno wzrostu cen i potrzeby zwiększenia dotacji, jak i wzrostu kosztów produkcji w wyniku wzrostu cen zaopatrzeniowych i wzrostu płac nie kompensowanych odpowiednio wzrostem produkcji. Tak więc i wzrost wydatków jest głównie wzrostem nominalnym i nie oznacza wzrostu realizacji zadań rzeczowych, a o ile, to w niektórych dziedzinach i w stopniu niewielkim.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#PosełDanutaJuzala">Dodatnia różnica między wzrostem dochodów a wzrostem wydatków daje w efekcie rachunkowe zmniejszenie deficytu ze 151 mld zł do 53 900 mln zł. Jest to jednak pozorne, gdyż mamy tu do czynienia z kompensowaniem niedoborów budżetu centralnego z nadwyżkami budżetów terenowych. Różnica w wysokości 97 100 mln zł pozostaje w samodzielnych budżetach terenowych jako wypracowana nadwyżka budżetowa i nie Zmniejsza niedoborów budżetu centralnego, który w tej sytuacji nie zmniejszył się w stosunku do planu i wynosi 151 mld zł. Niedobór budżetu centralnego w całości jest finansowany pożyczkami zaciągniętymi w Narodowym Banku Polskim. Tak więc w stosunku do roku 1985 uległa zwiększeniu nierównowaga budżetowa mierzona wartością bezwzględną, a także wskaźnikiem realizacji deficytu do wydatków budżetu.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#PosełDanutaJuzala">W sprawozdaniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o projekcie ustawy budżetowej na 1986 r., przedłożonej na posiedzeniu Sejmu w dniu 23 grudnia 1985 r., wysunięto trzy podstawowe zalecenia:</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#PosełDanutaJuzala">— pierwsze — aby wszystkie poprawki w wydatkach budżetowych w kierunku ich powiększania nie zwiększały deficytu budżetowego, a były kompensowane zmniejszeniem dotacji dla przedsiębiorstw:</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#PosełDanutaJuzala">— drugie — aby w toku realizacji budżetu dokonana została oszczędność wydatkowanych dotacji podmiotowych; chodziło o zmniejszenie deficytu budżetowego;</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#PosełDanutaJuzala">— trzecie — aby opracować wieloletni program ograniczenia dotacji wszędzie tam, gdzie istnieją stosowne warunki ekonomiczne i społeczne.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#PosełDanutaJuzala">Analizując wykonanie budżetu za 1986 r., widzimy, że wzrost wydatków budżetowych sfinansowany został wzrostem nominalnych dochodów, a dotacje nie tylko nie zmniejszyły się, ale przeciwnie, wydatnie zwiększyły. Na przykład dotacje przedmiotowe do wyrobów i usług wzrosły o 26,5%, do artykułów żywnościowych o 24,8%. Wzrost dopłat nastąpił w wyniku zmian cen zaopatrzeniowych, cen skupu, wzrostu kosztów w górnictwie, zwłaszcza osobowych, kursów walut i innych.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#PosełDanutaJuzala">W odniesieniu do drugiego zalecenia deficyt budżetu nie ulegał zmniejszeniu — a jak to podkreśla Najwyższa Izba Kontroli — bezwzględny i relatywny wzrost dotacji, jaki wystąpił w 1986 r. oraz funkcjonowanie rachunków wyrównawczych cen, świadczy o zmniejszeniu się realnego zakresu samofinansowania przedsiębiorstw i spadku roli wyniku finansowego jako kryterium oceny efektów i podstawy motywowania działalności przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#PosełDanutaJuzala">W odniesieniu natomiast do trzeciego zalecenia, to skuteczny program ograniczenia dotacji będzie możliwy do realizacji dopiero wtedy, kiedy konsekwentnie realizowane będą założenia II etapu reformy.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#PosełDanutaJuzala">Ocena sytuacji finansowej w 1986 r. prowadzi do konstatacji, iż nadal nie wystąpiła zdecydowana poprawa stanu równowagi finansowej. Podstawowe źródło zasilania systemu finansowego, jakimi są dochody od jednostek gospodarki uspołecznionej, pochodziły w przeważającej mierze ze wzrostu cen opartych na formule kosztowej i wadliwego systemu płac, w istotny sposób wpływającego na poziom kosztów w przedsiębiorstwach, a przez to na ceny nakręcając w ten sposób inflację. Szczególnie jaskrawo zjawisko to wystąpiło w budownictwie. Jak stwierdza Najwyższa Izba Kontroli, produkcja podstawowa przedsiębiorstw budowlano-montażowych w cenach stałych wzrosła tylko o 2,2%, a w cenach bieżących o 25,7%, przy wzroście cen robót budowlano-montażowych o 22,3%. Oznacza to, że blisko 90% przyrostu wartości sprzedaży osiągnięto w wyniku wzrostu cen. Osiągnięty ogólny wzrost wartości sprzedaży towarów i usług o 23,2% przedsiębiorstw uspołecznionych w 1986 r. był wynikiem 18% wzrostu cen realizacji, a tylko w niewielkim stopniu faktycznym wzrostem rozmiarów produkcji. Jest to również wynikiem niekonsekwentnie realizowanej zasady trzech „S” w przedsiębiorstwach. Brak instrumentów wymuszających obniżkę kosztów powoduje, że samofinansowanie dokonywane jest głównie przez podwyżkę cen, a tam, gdzie ze względów społecznych jest to niemożliwe, przez dotacje z budżetu. Na te wady systemu zwracają uwagę zarówno Najwyższa Izba Kontroli, Zespół Doradców Sejmowych, Rada Społeczno-Gospodarcza, jak i komisje sejmowe.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#PosełDanutaJuzala">Jak wynika ze sprawozdania z wykonania budżetu państwa, dochody i wydatki budżetu pozostały pod silną presją inflacyjną. Kumulując skutki inflacji, budżet nie może efektywnie oddziaływać na procesy gospodarcze. Staje się tylko finansowym odbiciem wykonania zadań rzeczowych. Z przypisanej mu funkcji ewidencyjno-kontrolnej głównie realizowana jest część ewidencyjna zadań rzeczowych, natomiast funkcja kontrolna zadań rzeczowych przez budżet wykonywana jest zbyt mało aktywnie.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#PosełDanutaJuzala">Występuje potrzeba zwiększenia roli budżetu jako podstawowego planu finansowego państwa. Jeżeli instrumenty finansowe mają aktywnie oddziaływać na gospodarkę, to budżet państwa musi być tym operatywnym planem finansowym państwa, który aktywnie kreuje tę gospodarkę. Nie umniejsza to funkcji redystrybucyjnej budżetu, to jest przeprowadzenia wtórnego podziału dochodu narodowego, przeciwnie — zwiększenie aktywnej roli budżetu w stosunku do gospodarki narodowej może dać w efekcie większą pulę dochodu narodowego do podziału.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#PosełDanutaJuzala">Konkludując należy stwierdzić, że wykonanie budżetu jest odbiciem wykonania zadań rzeczowych określonych w Centralnym Planie Rocznym na dany rok. Jest również odbiciem przyjętego systemu cen i płac oraz systemu zarządzania gospodarką narodową, która wytwarza dochód narodowy. Przyjęty system finansowy przedsiębiorstw decyduje o właściwym podziale pierwotnym dochodu narodowego w przedsiębiorstwach, a przez instrumenty pośrednie należy na ten podział aktywnie oddziaływać zarówno dla realizacji określonych celów gospodarczych, jak i zabezpieczenia równowagi pieniężno-rynkowej czy celów społecznych.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#PosełDanutaJuzala">Budżet, uczestnicząc we wtórnym podziale dochodu narodowego, powinien aktywnie oddziaływać w celu stworzenia właściwych proporcji między konsumpcją a akumulacją między różnymi działami gospodarki narodowej, w zależności od przyjętej polityki gospodarczej, także między różnymi regionami kraju.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#PosełDanutaJuzala">Pełna realizacja zarówno funkcji redystrybucyjnych, jak i ewidencyjno-kontrolnych wymaga jednak zasadniczej zmiany pozycji budżetu wyrażającej się zwiększeniem aktywnej roli planu finansowego w procesie realizacji zadań rzeczowych.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#PosełDanutaJuzala">Wysoka Izbo! Oceniając realizację planu kredytowego w 1986 r., należy stwierdzić, że banki prowadziły politykę selektywnego kredytowania. Trudniejszy był w roku 1986 dostęp do kredytu dla jednostek nieefektywnych. Jak wynika z przedłożonego sprawozdania z wykonania planu kredytowego, banki stwierdziły brak lub zagrożenie zdolności kredytowej w 1986 r. w 537 przedsiębiorstwach, w tym w 372 przedsiębiorstwach państwowych i 165 spółdzielczych. Znaczny odsetek przedsiębiorstw, które ponownie odzyskały zdolność kredytową, uzyskały ją w wyniku ulg i zwolnień od obciążeń, głównie podatku od ponadnormatywnych wynagrodzeń. Działanie takie nie przyspiesza równoważenia gospodarki i zmian strukturalnych. Przedsiębiorstwa, które jednocześnie podejmują konkretne działania dla przezwyciężenia trudności powinny korzystać z kredytów bankowych, udzielanych na realizację programu uzdrowienia. Ponowna poprawa kondycji finansowej przedsiębiorstw powinna być wynikiem jego efektywnej pracy, a nie uzyskaniem ulg w obciążeniach finansowych. Sytuacja ta wymaga zapewnienia większej spójności między polityką kredytową a praktyką zasilania finansowego przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#PosełDanutaJuzala">W 1986 r. ogólna suma udzielonych kredytów przez banki była wyższa od założeń planu kredytowego o 44 400 mln zł, tj. o 4% w stosunku do 1985 r., stanowiło to wzrost o 18,2%, wzrost ten był niższy od dynamiki, licząc w cenach stałych, wzrostu dochodu narodowego. Także zadłużenie przedsiębiorstw z tytułu kredytów obrotowych było wyższe w 1985 r. o 494 800 mln zł, tj. o 18,3%, było jednak niższe od tempa przyrostu zapasów w gospodarce uspołecznionej, których tempo wzrostu wynosiło 24,9%. Świadczy to o prawidłowym działaniu banku na rzecz przywracania równowagi oraz zwiększenia samofinansowania przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#PosełDanutaJuzala">Niemniej jednak przyrost kredytów nie w całości znalazł pokrycie w zdrowych zasobach pieniężnych. Zasoby pieniężne banków wzrosły w 1986 r. o 1 502 700 mln zł, tj. o 363 900 mln zł powyżej planu kredytowego. Część ponadplanowo zgromadzonych przez banki środków jest odbiciem inflacyjnych procesów zachodzących w gospodarce, znajdujących swój wyraz zarówno w ponadplanowym wzroście płac i innych pieniężnych przychodów ludności, jak i w wyższym od zakładanego wzroście cen, a tym samym niezbilansowaniu obiegu pieniężnego z podażą towarów i dóbr na rynku konsumpcyjnym, zaopatrzeniowym i inwestycyjnym.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#PosełDanutaJuzala">Na podkreślenie zasługuje znaczny wzrost w strukturze zasobów pieniężnych systemu bankowego na rachunkach organizacji gospodarczych — o 219 100 mln zł. Przyrost ten był o ponad 19% wyższy od założonego w planie kredytowym i ponad 2-krotnie wyższy od przyrostu w roku 1985.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#PosełDanutaJuzala">Również znacznie wzrosły w 1986 r. wkłady oszczędnościowe ludności, tj. o 229 mld zł, w tym o 122 200 mln zł wkłady terminowe.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#PosełDanutaJuzala">Realizację planu kredytowego w 1986 r. cechował wzrost udziału kredytu na inwestycje przedsiębiorstw. W stosunku do 1985 r. kredyt ten wzrósł o 137 mld zł. Było to wyrazem stosowanej polityki kredytowej banku, ukierunkowanej na przywracanie równowagi gospodarczej, umacnianie pieniądza oraz wspierającej przedsięwzięcia rozwojowe, zmierzające do przebudowy strukturalnej gospodarki. Mimo znacznego wzrostu kredytów w finansowaniu inwestycji przedsiębiorstw, założone cele zostały osiągnięte częściowo, gdyż dynamiczny wzrost kredytu był wynikiem również wyższego niż zakładano wzrostu kosztu inwestycji, co zmuszało przedsiębiorstwa do zaciągania kredytu na dokończenie inwestycji pierwotnie rozpoczętych bez jego udziału. W dalszym ciągu w sumie udzielonych kredytów niedostateczny jest udział kredytu na inwestycje modernizacyjne przedsiębiorstw. Znaczna liczba przedsiębiorstw woli realizować inwestycje bez udziału kredytu bankowego, ponieważ warunki kredytowania stawiają wymogi dyscyplinowania procesu inwestycyjnego i osiągania zdolności produkcyjnych w określonych umowami kredytowymi terminach. Procesowi temu nie sprzyja również brak opracowanego planu restrukturalizacji naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#PosełDanutaJuzala">W stosunku do założeń planowych, w 1986 r. wzrosły także kredyty dla gospodarki nie uspołecznionej i ludności, szczególnie na cele produkcyjne w rolnictwie i zakupy ratalne towarów i usług. Są to kierunki preferowane. W 1986 r. wystąpiła wysoka dynamika zadłużenia z tytułu kredytów na spółdzielcze budownictwo mieszkaniowe, osiągając stan zadłużenia na koniec 1986 r. 874 700 mln zł. Dynamika ta odzwierciedla m.in. wzrost cen za roboty budowlano-montażowe. Powyższej dynamice nie towarzyszył wzrost przekazywanych do użytku zadań, a przeciwnie, w ramach spółdzielczego budownictwa mieszkaniowego wielorodzinnego — spadek o 11,4%.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#PosełDanutaJuzala">Stosowana przez bank polityka oprocentowania lokat i kredytów bankowych w 1986 r. nie uległa zmianie. Podstawowa stopa oprocentowania kredytu dla jednostek gospodarki uspołecznionej wynosi 12%, a faktycznie zrealizowana została na poziomie 6,4%. Rozwinięty zatem system ulgowego oprocentowania kredytów doprowadza do nadania im w znacznej mierze dotacyjnego charakteru. Polityka stopy procentowej kredytów powinna zapewnić wyższy poziom przeciętnego oprocentowania kredytów niż wynosi stopa inflacji. W 1986 r. stopa inflacji wyniosła 18% przy zakładanej w planie 12 do 13%. Podobna nieprawidłowość odnosi się do stopy oprocentowania udzielonych przez banki kredytów dla ludności. Przeciętne oprocentowanie tej kategorii kredytu ukształtowało się na poziomie 4,5%, przy poziomie inflacji prawie 18%, co jest formą dotowania ludności. W tej sytuacji polityka pieniężno-kredytowa banku powinna być bardziej niż dotychczas ukierunkowana na przywracanie równowagi gospodarczej. Podaż kredytów bankowych powinna kształtować się na takim poziomie, aby globalny popyt ze strony państwa, przedsiębiorstw i ludności nie był większy od podaży towarów i usług w danym okresie.</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#PosełDanutaJuzala">Rozwijający się system bankowy powinien tworzyć warunki sprzyjające podejmowaniu efektywnych inwestycji i przedsięwzięć gospodarczych, a także tworzyć systemowe bariery nadmiernej emisji pieniądza.</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#PosełDanutaJuzala">Wysoki Sejmie! Analiza wykonania bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności wykazuje, że nie uzyskano zakładanego zrównoważenia popytu ludności z podażą towarów i usług. Założona w planie luka inflacyjna 100 mld zł faktycznie osiągnęła wielkość 180 mld zł, pogłębił się zatem nawis inflacyjny. Nastąpiło pogorszenie głównych relacji charakteryzujących równowagę pieniężno-rynkową. Niepokojącym zjawiskiem jest jednoczesne występowanie wysokiej stopy inflacji z pogłębianiem stanu nierównowagi na rynku konsumpcyjnym. Założenia planu zostały przekroczone — po stronie przychodów o 529 mln zł, a po stronie wydatków o 393 mld zł. Szczególnie wzrosły dochody z tytułu wynagrodzeń za pracę — o 240 mld zł, które ze względu na przyjęte zasady indeksacji powodują wzrost innych przychodów pieniężnych, głównie w sterze niematerialnej oraz ze sprzedaży produktów rolniczych, a następnie przez wzrost cen za produkowane wyroby i usługi — przychodów gospodarki nie uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#PosełDanutaJuzala">Negatywnie należy się odnieść do dotychczasowych miernikowych formuł kreowania funduszu płac w przedsiębiorstwach. Przedsiębiorstwa, które mają możliwości manipulacji miernikami przyrostowymi wykorzystują je w pełni w ramach zakładowych systemów płac. Te przedsiębiorstwa, które mają mniejsze możliwości manipulacji, wywierają nacisk na rozliczne ulgi i zwolnienia, aby w ten sposób uzyskać średni dla gospodarki lub branży przyrost średnich płac, niezależnie od wyników ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#PosełDanutaJuzala">Stosowany szeroki zakres ulg pozasystemowych nie sprzyja postępowi w zakresie efektywności wynagrodzeń, a wręcz przeciwnie — umacnia wiele przedsiębiorstw w słuszności ich roszczeniowych postaw. Płace jako element kosztów stanowią czynniki wzrostu cen. Trwa więc ciągła pogoń między cenami, które w 1986 r. wzrosły prawie o 18%, zamiast planowanych 12%–13%, a placami, które osiągnęły wzrost w 1986 r. o 21,1%.</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#PosełDanutaJuzala">Spośród innych przychodów pieniężnych ludności, na uwagę zasługuje wzrost przychodów z tytułu sprzedaży produktów rolniczych — wzrost o 11,7% w stosunku do planu. Jednakże relacja dochodów ludności rolniczej pracującej w gospodarstwach indywidualnych w stosunku do ludności zatrudnionej w gospodarce uspołecznionej — parytet dochodów — systematycznie obniża się.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#PosełDanutaJuzala">W 1986 r. nastąpił również znaczny wzrost przychodów pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej. Wyraźnie zarysowała się tendencja powiązania tego sektora z jednostkami gospodarki uspołecznionej. Jednakże niepokoi spadek dostaw towarów rynkowych do handlu.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#PosełDanutaJuzala">Niewystarczająca w stosunku do zapotrzebowania ludności była podaż usług bytowych. Jest to wynik w dużej mierze braku odpowiedniego zaopatrzenia materiałowego.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#PosełDanutaJuzala">Konkludując należy stwierdzić, że odwrócenie dotychczasowych niekorzystnych tendencji sytuacji pieniężno-rynkowej i zapoczątkowanie procesu przywracania równowagi w tej dziedzinie jest jednym z kluczowych zadań warunkujących osiągnięcie celów Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990. Na proces przywracania równowagi złożyć się muszą zarówno działania ukierunkowane na dynamizowanie podaży dóbr i usług, jak i na dostosowanie rozmiarów popytu ludności do wielkości podaży. Przejść należy od rynku producenta do rynku konsumenta. Działania te polegać powinny na pełnym wykorzystaniu możliwości wynikających z aktualnej struktury gospodarki i obowiązujących rozwiązań systemowych, jak i na tworzeniu nowych rozwiązań sprzyjających równoważeniu gospodarki, szczególnie w ramach realizacji II etapu reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#PosełDanutaJuzala">Obywatele Posłowie! Cyfry zawarte w bilansie płatniczym są wyrazem naszych obrotów handlowych z zagranicą, zarówno eksportu, jak i importu. Obroty i bilans płatniczy w walutach krajów socjalistycznych były zbliżone do planowanych. W 1986 r. nastąpiło zahamowanie tendencji wzrostowej deficytu obrotów towarowych w walutach krajów socjalistycznych. Jednakże ujemne saldo płatności towarowych w roku 1986 jest nadal wysokie i wynosi 902 mln rubli transferowych. Stopień realizacji planu wyższy był po stronie importu, tj. 102,8%, aniżeli eksportu — 101,5%. Płatności towarowe osiągnęły w 1986 r. najwyższy poziom w dotychczasowej wymianie z krajami socjalistycznymi. Dotyczyły tak eksportu, jak i importu wyrobów przemysłu elektromaszynowego, chemicznego oraz paliw i energii. Głównym partnerem Polski tak w eksporcie — 61%, jak i w imporcie — 62,4%, jest Związek Radziecki.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#PosełDanutaJuzala">Zadłużenie zagraniczne w walutach krajów socjalistycznych wzrosło z 5 600 mln rubli transferowych w 1985 r. do 6 500 mln rubli transferowych w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-3.76" who="#PosełDanutaJuzala">W obrotach płatniczych w walutach krajów kapitalistycznych wystąpiły większe odchylenia od planu. Wpływy z eksportu wykonane zostały w 100,8%, natomiast wypłaty na 1 import osiągnęły wzrost do 110,3%. W rezultacie uzyskane saldo dodatnie ukształtowało się poniżej wysokości planowanej i wyniosło 1 118 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.77" who="#PosełDanutaJuzala">W strukturze towarowej wpływów z eksportu największą pozycję stanowiły wyroby przemysłu elektromaszynowego i artykuły rolno-spożywcze. Niższe natomiast były wpływy w stosunku do 1985 r. w pozycji paliw i energii oraz wyrobów przemysłu chemicznego. O wzroście wypłat importowych zadecydowały przede wszystkim wyroby przemysłu elektromaszynowego i chemicznego. W strukturze geograficznej płatności towarowych nastąpiły zmiany, polegające na zmniejszeniu tak po stronie eksportu, jak i importu obrotów z krajami rozwiniętymi na rzecz rozwijających się. Łączne zadłużenie z tytułu kredytów w walutach krajów kapitalistycznych, razem z odsetkami, ukształtowało się na poziomie 33 500 milionów dolarów i wzrosło w 1986 r. o 4 200 mln dolarów. Na wzrost zadłużenia wysokości około 3 mld dolarów miał wpływ wzrost kursów wielu walut w stosunku do dolara amerykańskiego. Należy pamiętać, że zadłużenie Polski obejmuje zobowiązania, w kilkunastu walutach, a prócz tego nie zostały, zapłacone odsetki w kwocie około 1 600 mln dolarów, które także powiększyły stan zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-3.78" who="#PosełDanutaJuzala">Z dokonanej analizy bilansu płatniczego zarówno w walutach krajów socjalistycznych, jak i w walutach krajów kapitalistycznych wynika, że jedynym warunkiem poprawy naszej sytuacji płatniczej jest wzrost zarówno eksportu, jak i importu. Wymaga to intensyfikacji modernizacji i budowy nowych zdolności produkcyjnych w oparciu o rozwój integracji, specjalizacji i kooperacji oraz współpracy naukowo-technicznej z krajami przede wszystkim RWPG. Ostatnie rozwiązania prawne powinny temu sprzyjać.</u>
<u xml:id="u-3.79" who="#PosełDanutaJuzala">Nieodzowne są także: poprawa efektywności gospodarowania, zwiększenie konkurencyjności polskiej oferty eksportowej oraz poprawa jakości. Słusznie stwierdza w swojej opinii Rada Społeczno-Gospodarcza, że „sytuacji w bilansie płatniczym, a zwłaszcza niekorzystnych wyników w eksporcie, nie można rozpatrywać w oderwaniu od problemów całej gospodarki narodowej”.</u>
<u xml:id="u-3.80" who="#PosełDanutaJuzala">Wysoki Sejmie! Ze sprawozdania z wykonania gospodarki środkami Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego wynika, że obsługa zadłużenia wywiera nie tylko wpływ na bilans płatniczy, ale także na finanse krajowe. Wpłaty jednostek gospodarki uspołecznionej na ten fundusz były prawie o 1/3 niższe od zaplanowanych, natomiast przeszło 2 razy większa była nadwyżka wpływów nad wydatkami z tytułu kredytów zagranicznych. Sprawozdanie nie daje pełnego obrazu obciążenia finansów krajowych przez obsługę długów. Obsługa ta w 1986 r. wyniosła prawie 2 mld dolarów, co po średnim kursie dolara odpowiada sumie około 350 mld zł.</u>
<u xml:id="u-3.81" who="#PosełDanutaJuzala">Obywatele Posłowie! Mocą uchwały sejmowej z 23 kwietnia 1986 r. powołany został Centralny Fundusz Rozwoju Nauki i Techniki, który jest podstawowym instrumentem nowego systemu sterowania rozwojem nauki i techniki. Gospodarka środkami funduszu nie budzi zastrzeżeń. Z osiągniętych wpływów w wysokości 166 mld zł przekazano kwotę 144 600 mln zł, to jest 87,1%, na Centralny Fundusz Prac Badawczych i Rozwojowych. Środki te przekazano do dyspozycji realizatorów poszczególnych zadań badawczo-rozwojowych. Pozytywnie ocenia się koncentrację w zakresie centralnych programów badawczo-rozwojowych, dokonaną w oparciu o główne kierunki wyznaczone przez NPSG. Realizację założonych zadań w 1986 r. utrudniał niedobór środków dewizowych. Z uwagi na bardzo krótki okres funkcjonowania funduszu trudno odnieść się do jego efektywności. Rezultaty działania funduszu będą widoczne w dłuższym okresie. W sprawozdaniu nie mówi się o zakładanych okresach dochodzenia do praktycznych wdrożeń, jak również o zaobserwowanych różnicach w możliwości efektywnego sterowania poszczególnymi obszarami badawczymi.</u>
<u xml:id="u-3.82" who="#PosełDanutaJuzala">Wysoka Izbo! Zasadniczy zarzut, jaki w trakcie debaty poselskiej wniosły komisje do sprawozdania z wykonania planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej, dotyczy struktury wydatków, jaka ukształtowała się w 1986 r. Uważa się, że nie w pełni realizowane są zadania, szczególnie w zakresie tworzenia dodatkowych miejsc pracy oraz przygotowania zawodowego pracowników, związane z potrzebą ich przekwalifikowania i przemieszczenia. W większym stopniu wydatki z tego funduszu powinny być przeznaczone na tworzenie dodatkowych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych i kobiet. Niepokojącym zjawiskiem jest również pojawiająca się tendencja do rozszerzania zadań finansowych z tego funduszu, nie mających merytorycznego związku z jego ideą. Fundusz ten nie wyzwolił także mechanizmów ekonomicznych, skłaniających przedsiębiorstwa do racjonalizacji zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-3.83" who="#PosełDanutaJuzala">Obywatele Posłowie! Ze sprawozdania z wykonania Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury wynika, że tak dochody, jak i wydatki funduszu realizowane były zgodnie z planem. Posiadane środki wykorzystane były efektywnie. Kolejny rok jego funkcjonowania potwierdził wkład funduszu w rozwój kultury. Z materiałów Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w 34 województwach wystąpił niedobór środków na remonty obiektów kultury, jak również właściwe utrzymanie już istniejących. W związku z tym rady narodowe w większym stopniu przeznaczają środki otrzymane z Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na działalność inwestycyjną niż na organizacyjną i twórczą. Na podkreślenie zasługuje rozszerzająca się sfera darowizn na rzecz kultury. W 1986 r. wielkość wpłat z tego tytułu wyniosła 256 mln zł. Świadczy to o zapotrzebowaniu społeczeństwa na dobra kultury. Stosunkowo za małe dochody wpływają na ten fundusz z instytucji artystycznych. Wprowadzone dla nich ulgi podatkowe powinny być równoważone zwiększoną aktywnością tychże inwestycji.</u>
<u xml:id="u-3.84" who="#PosełDanutaJuzala">Podkreślić należy, że znacznie wzrósł terenowy fundusz rozwoju kultury, stąd dla zaspokojenia potrzeb na dobra kultury w terenie celowa jest dalsza redystrybucja środków Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na korzyść planu terenowego. Wyrównanie istniejących dysproporcji w zakresie środków na rozwój kultury pomiędzy poszczególnymi województwami wymaga większej aktywizacji inicjatyw ze strony Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury?</u>
<u xml:id="u-3.85" who="#PosełDanutaJuzala">Wysoka Izbo! W ocenie komisji sejmowych sprawozdanie dotyczące zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa i energię oraz rozwój kompleksu paliwowo-energetycznego w roku 1986 w niedostatecznym stopniu ujmuje wszystkie zjawiska występujące w tej dziedzinie, szczególnie pominięto zagadnienia związane z rozwojem energetyki jądrowej. Nie ocenia również stopnia realizacji programu zabezpieczenia gospodarki narodowej w paliwa i energię do 2000 roku. W niewielkim stopniu ustosunkowano się także do problematyki realizacji programów oszczędzania paliw i energii.</u>
<u xml:id="u-3.86" who="#PosełDanutaJuzala">Z uznaniem natomiast należy odnieść się do realizacji zadań zawartych w Centralnym Planie Rocznym na 1986 r. przez resort górnictwa i energetyki. Z nadwyżką wykonano zadania w zakresie wydobycia węgla kamiennego, węgla brunatnego, gazu ziemnego oraz produkcji energii elektrycznej. Pozwoliło to na zwiększenie o 892 tys. ton dostaw węgla na rynek w 1986 r., chociaż i tak jest to ilość niedostateczna. Zaległości, jakie powstały w realizacji potrzeb uprawnionych do nabycia węgla, oceniane są na około 4 600 tys. ton węgla, w tym 1 800 tys. ton na cele produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-3.87" who="#PosełDanutaJuzala">Pozytywnie także należy ocenić pracę energetyki zawodowej, która przy zmniejszonym o 1 158 tys. ton zużyciu węgla, wytworzyła o 2,2% więcej energii elektrycznej w stosunku do roku 1985. Dzięki temu można było zwiększyć dostawy węgla dla koksowni i cementowni oraz odbudować nieznacznie zapasy.</u>
<u xml:id="u-3.88" who="#PosełDanutaJuzala">Oceniając pozytywnie rozwój kompleksu paliwowo-energetycznego w roku 1986 w zakresie oddanych mocy produkcyjnych, niepokój budzą powiększające się opóźnienia w budowie elektrowni jądrowej Żarnowiec. Jest to wynikiem braku odpowiednich materiałów, urządzeń i aparatury dla energetyki jądrowej. Kolejne uchwały i decyzje Rządu nie były praktycznie realizowane. Sytuacja ta stwarza zagrożenie zaspokojenia przyszłych potrzeb gospodarki. Stąd, aby nie dopuścić do zachwiania bilansu paliwowo-energetycznego, należy:</u>
<u xml:id="u-3.89" who="#PosełDanutaJuzala">— aktywniej realizować zadania programu oszczędności paliw i energii,</u>
<u xml:id="u-3.90" who="#PosełDanutaJuzala">— wprowadzać skuteczne mechanizmy ekonomicznego oddziaływania, ukierunkowane na energooszczędne prowadzenie działalności gospodarczej,</u>
<u xml:id="u-3.91" who="#PosełDanutaJuzala">— doprowadzić do pełnego wdrożenia ustawy o gospodarce energetycznej,</u>
<u xml:id="u-3.92" who="#PosełDanutaJuzala">— zapewnić warunki do zintensyfikowania działań na rzecz realizowanych inwestycji kompleksu paliwowo-energetycznego, ze szczególnym uwzględnieniem energetyki jądrowej.</u>
<u xml:id="u-3.93" who="#PosełDanutaJuzala">Wysoki Sejmie! W debacie poselskiej zarówno w poszczególnych komisjach, jak i na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, pomimo wielu krytycznych uwag i zastrzeżeń dotyczących niektórych obszarów działalności gospodarczej, pozytywnie oceniono przedłożone sprawozdanie Rządu z realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego w 1986 r. Podkreślano rzetelność prezentowanych sprawozdań, jak również wysoką jakość analityczną. Przy dokonywaniu oceny uwzględniono:</u>
<u xml:id="u-3.94" who="#PosełDanutaJuzala">— trudne i złożone warunki realizacji zadań, szczególnie na tle występującego zadłużenia zagranicznego,</u>
<u xml:id="u-3.95" who="#PosełDanutaJuzala">— osiągnięcie celu podstawowego, jakim było odwrócenie tendencji spadkowych na rzecz rozwoju gospodarczego,</u>
<u xml:id="u-3.96" who="#PosełDanutaJuzala">— duże wysiłki Rządu na rzecz ochrony socjalnej społeczeństwa,</u>
<u xml:id="u-3.97" who="#PosełDanutaJuzala">— uwarunkowania międzynarodowe.</u>
<u xml:id="u-3.98" who="#PosełDanutaJuzala">W celu lepszego wykorzystania dorobku debaty poselskiej, w imieniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów wnoszę, ażeby Wysoki Sejm zalecić raczył Rządowi uwzględnienie w dalszej działalności uwag i wniosków zawartych w opiniach komisji sejmowych oraz wynikających z dyskusji i sprawozdania Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-3.99" who="#PosełDanutaJuzala">Z upoważnienia Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przedstawiam Wysokiej Izbie wniosek, zawarty w druku sejmowym nr 191 o przyjęcie:</u>
<u xml:id="u-3.100" who="#PosełDanutaJuzala">— sprawozdania Rządu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-3.101" who="#PosełDanutaJuzala">— sprawozdania z wykonania planu kredytowego i bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności w 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-3.102" who="#PosełDanutaJuzala">— bilansu płatniczego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz z oceną wykonania planu obrotów płatniczych z zagranicą za rok 1986,</u>
<u xml:id="u-3.103" who="#PosełDanutaJuzala">— sprawozdania z gospodarki środkami Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego w roku 1986,</u>
<u xml:id="u-3.104" who="#PosełDanutaJuzala">— sprawozdania z wykonania planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-3.105" who="#PosełDanutaJuzala">— sprawozdania z wykonania planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej za 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-3.106" who="#PosełDanutaJuzala">— sprawozdania z gospodarki środkami Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki za 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-3.107" who="#PosełDanutaJuzala">— sprawozdania Rządu z przebiegu realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990 w roku 1986 wraz ze sprawozdaniem statystycznym.</u>
<u xml:id="u-3.108" who="#PosełDanutaJuzala">Z upoważnienia prezydium Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów z zawartego w sprawozdaniu Komisji projektu uchwały Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej proponuję wykreślić pkt 3 i umieścić go przed projektem uchwały na str. 2, na końcu akapitu 2 jako stanowisko Komisji, w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-3.109" who="#PosełDanutaJuzala">„dostrzegając postępy rozwoju ilustrowanego wskaźnikami ilościowymi, wyrażając równocześnie zaniepokojenie niewystarczającymi postępami w tworzeniu warunków do jakościowych przekształceń w gospodarce, czego przykładem są niedostateczne równoważenie rynku konsumpcyjnego, zaopatrzeniowego i inwestycyjnego oraz łatwy dostęp do środków finansowych”.</u>
<u xml:id="u-3.110" who="#PosełDanutaJuzala">Z upoważnienia Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przedstawiam wniosek o udzielenie Rządowi absolutorium za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1986 r. Równocześnie w imieniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów stawiam wniosek o przyjęcie do wiadomości oceny stanu zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa i energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego w roku 1986. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-3.111" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Dziękuję obywatelce poseł.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Proszę o zabranie głosu Prezesa Najwyższej Izby Kontroli Tadeusza Hupałowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Zapewnienie zrównoważonego efektywnego rozwoju gospodarki jako niezbędnego warunku poprawy życia społeczeństwa wymaga powszechnego stosowania reżimu ekonomicznego, wymuszającego racjonalne gospodarowanie. W świetle tego wymogu niewątpliwym osiągnięciem 1986 r. jest wzrost dochodu narodowego wytworzonego o 5,2% w stosunku do roku 1985 i znaczne przekroczenie odnośnych średniorocznych wskaźników Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Podstawą wzrostu dochodu narodowego był przyrost produkcji we wszystkich działach gospodarki narodowej, osiągnięty w głównej mierze przez zwiększenie wydajności pracy i zauważalny postęp w ograniczaniu energochłonności i materiałochłonności produkcji, zwłaszcza przemysłowej. Dobre wyniki rolnictwa skutkują poprawą rynku żywnościowego.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">W 1986 r. zarysowały się też pozytywne, chociaż jeszcze niewielkie zmiany strukturalne w gospodarce. Np. w stosunku do ogółu produkcji przemysłowej ponad dwukrotnie szybszy był wzrost produkcji wyrobów przemysłów precyzyjnego, elektrotechnicznego i elektronicznego, to jest tych branż, które mogą być uznane za nośniki postępu technicznego i nowoczesności.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Produkcja wyrobów przemysłowych na eksport też rosła szybciej i w rezultacie na 1% przyrostu produkcji ogółem przypadało 1,5% produkcji eksportowej. Po raz pierwszy od 13 lat zrównoważyliśmy obroty towarowe artykułami żywnościowymi z zagranicą. Uległa pewnej poprawie struktura nakładów inwestycyjnych przez zwiększenie udziału zakupu maszyn i urządzeń w nakładach ogółem, a także przez wzrost udziału inwestycji odtworzeniowo-modernizacyjnych sprzyjających m.in. intensyfikowaniu eksportu.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Pozytywnym tendencjom w rozwoju gospodarki towarzyszyły, niestety, także procesy i zjawiska niekorzystne, rzutujące ujemnie, czasem w dużej skali, na wyniki roku ubiegłego oraz stwarzające zagrożenia dla pomyślnej realizacji zadań Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990. Trzeba tu wymienić w szczególności: niezrealizowanie założeń równoważenia gospodarki, brak postępu w opanowywaniu procesów inflacyjnych, niezadowalającą jakość produkcji, utrwalającą się już na dobre wadliwość procesów inwestycyjnych, zmniejszenie liczby nowo oddawanych mieszkań, nieosiągnięcie zakładanej obniżki materiałochłonności w budownictwie, pogorszenie struktury importu z uszczerbkiem dla zaopatrzenia produkcji. Wzrosło zadłużenie zagraniczne. Z tego chociażby rejestru wynika niezwykła złożoność problemów gospodarki. Obrazuje on skalę utrudnień w realizacji zadań wyznaczonych przez Wysoki Sejm do roku 1990.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Węzłowe problemy finansowe i gospodarcze ubiegłego roku, widziane przez pryzmat analiz i badań kontrolnych, przedstawiliśmy obywatelom posłom w zbiorczych dokumentach analitycznych oraz w materiałach prezentowanych na posiedzeniach komisji sejmowych. W swoim wystąpieniu skoncentruję się więc tylko na wybranych, ważnych zagadnieniach.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Będąc świadom zarówno osiągnięć, jak i obiektywnych trudności występujących w gospodarce, pozwolę sobie zwrócić uwagę obywateli posłów przede wszystkim na to, co napawa niepokojem, co grozi zahamowaniami i powikłaniami w rozwoju. Im wcześniej i bardziej wyraziście dostrzeże się narastające zjawiska negatywne, tym łatwiej będzie je przezwyciężać, ograniczać, eliminować.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Obywatele Posłowie! Mimo wzrostu podaży towarów rynkowych, nie udało się zrealizować założonego zmniejszenia luki inflacyjnej. Przyczyną tego było wyższe od podaży towarów i usług przekroczenie planowanych przychodów ludności. Również wolumen usług nie osiągnął poziomu planowanego. W tych warunkach wysoki, ponadplanowy wzrost cen towarów i usług przyczynił się wprawdzie do zmniejszenia dysproporcji między popytem a podażą, lecz okazał się niewystarczający do zredukowania luki inflacyjnej, która według szacunku Narodowego Banku Polskiego była prawie dwukrotnie większa niż planowano — wyniosła 180 mld zł i przeszła na rok bieżący jako popyt niezaspokojony. Trzeba przy tym podkreślić, że w roku ubiegłym zasoby pieniężne ludności zwiększyły się o ponad 580 mld zł, to jest o blisko 22%.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Jednym z elementarnych warunków przywracania równowagi gospodarczej jest zachowanie właściwych relacji pomiędzy wzrostem produkcji i poprawą efektywności gospodarowania a wzrostem wynagrodzeń. W tej dziedzinie wyników roku minionego nie można uznać za pomyślne. Dynamika wzrostu wynagrodzeń była najwyższa z okresu ostatnich trzech lat. Wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej wzrosły o ok. 22%, przy planowanym wzroście o ok. 13%. Niekorzystnie ukształtowały się wskaźniki opłacania wzrostu wydajności pracy. Znaczna była liczba przedsiębiorstw przemysłowych, w których nawet przy odczuwalnym zmniejszeniu się wolumenu produkcji nastąpił wysoki wzrost przeciętnych zarobków. Liczne są przykłady wypłacania różnorodnych nagród i premii za zadania, których nie wykonano.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">W bieżącym roku Najwyższa Izba Kontroli ponownie zbadała proces tworzenia i podziału środków na wynagrodzenia w powiązaniu z intensyfikacją produkcji i poprawą jej jakości. Z analizy materiałów kontrolnych wynika, że instrumenty ekonomiczno-finansowe nadal w zbyt małym stopniu uzależniają wzrost środków na płace od poprawy efektów gospodarowania. W 3/4 skontrolowanych przedsiębiorstw w 1986 r., w porównaniu z rokiem poprzednim, pogorszyły się relacje tempa wzrostu wydajności pracy, mierzonej wartością produkcji przypadającej na jednego zatrudnionego do tempa przyrostu przeciętnego jednostkowego wynagrodzenia miesięcznego. Nawet w części przedsiębiorstw, w których nastąpiła pewna poprawa w tym względzie, relacje te są nadal niekorzystne i odbiegają, niekiedy nawet dość znacznie od założeń Centralnego Planu Rocznego. W świetle ustaleń kontroli główna przyczyna tkwi w Ułomności systemu tworzenia w przedsiębiorstwach środków na wzrost wynagrodzeń, a konkretnie i przede wszystkim w tym, że bez precyzyjnego unormowania efektów pracy nie da się obiektywnie określić poziomu należnych zarobków. Brak obiektywnych norm utrudnia, a niekiedy nawet uniemożliwia, rozwój brygadowych form organizacji pracy, ustalenie właściwych norm obsad, a więc i przeprowadzenie rzetelnej atestacji stanowisk oraz dokonanie przeglądu struktur organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Zbyt wolno rosła także podaż dóbr i usług Inwestycyjnych w stosunku do systematycznie i szybko wzrastającego popytu na nie zarówno ze strony przedsiębiorstw uspołecznionych, jak i jednostek gospodarki nie uspołecznionej. Niedostatek dóbr i usług inwestycyjnych był dla przedsiębiorstw okazją do podwyższania cen. W 1986 r. ceny robót budowlano-montażowych wzrosły o 22,3%, a więc w stopniu jeszcze wyższym od wzrostu detalicznych cen wyrobów i usług konsumpcyjnych. Wyniki kontroli potwierdzają, że ceny wzrosły nadmiernie, że nierzetelna kalkulacja kosztów „budowała” zamiast trwałych obiektów, trwałą spiralę nierzetelnych cen, które z kolei kreowały nowe nierzetelne koszty.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Nakłady inwestycyjne w gospodarce uspołecznionej w stosunku do planu przekroczono, natomiast do eksploatacji przekazano tylko ok. 70% inwestycji objętych umowami inwestorów z wykonawcami. Na 51 zadań inwestycyjnych, wynikających z zamówień rządowych i przewidzianych do oddania do użytku w 1986 r., przekazano tylko 26, a wśród nie oddanych jest 7 inwestycji z tzw. poślizgu; ich terminy uruchomienia minęły w 1985 r., a nawet wcześniej.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Do wadliwych zjawisk trzeba zaliczyć niedostateczną koncentrację nakładów inwestycyjnych na celach zasadniczych, czyli rozproszenie potencjału wykonawczego, a także powszechne nieprzestrzeganie dyscypliny przez uczestników procesu inwestycyjnego. Sytuację tę ilustruje fakt, że na koniec marca br. czynnych było w kraju aż ponad 20 tys. placów budów. Tak wielka dekoncentracja potencjału wykonawczego powodowała opóźnienia w realizacji robót, wzrost kosztów inwestycji, tzn. inflacjogenne zamrażanie kapitałów na długie lata.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Można więc ocenić, że pomimo wprowadzenia od początku 1986 r. uchwałą Rady Ministrów zasad dyscyplinujących procesy inwestycyjne, nie nastąpiła widoczna poprawa. Kontrola wykazała, że we wszystkich zbadanych przedsiębiorstwach budowlano-montażowych, z różnym wprawdzie nasileniem, omijano przepisy uchwały. Roboty przy wykonywaniu wielu zadań inwestycyjnych podejmowano nadal bez umów, a nawet na podstawie umów antydatowanych rozmyślnie, aby uniknąć skutków w postaci obowiązkowych kar umownych.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Wiele innych niepoczciwości stwierdziliśmy w czasie kontroli, opisaliśmy je wszystkie w informacji pokontrolnej. Winę przypisujemy i przedsiębiorstwom, i inwestorom. Przypisujemy winę także projektodawcy uchwały — Ministerstwu Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej, które po upływie roku powinno co najmniej orientować się, czy i jak jest realizowana ze wszech miar słuszna polityka Rządu w tym względzie. W reformie gospodarczej nie nakazy i zakazy dominują w kompetencjach organów założycielskich, a dominuje kreowanie polityki gospodarczej i dbałość o poszanowanie prawa tą polityką ustanowionego.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Z dużymi opóźnieniami, w terminach wielokrotnie korygowanych, były i są opracowywane zlecone przez Radę Ministrów katalogi nakładów rzeczowych robót budowlano-montażowych, podstawowej bazy kosztorysowania robót, oraz wzorcowe cykle realizacji inwestycji. Aż dziw bierze, że liczne obecnie ustalane cykle wzorcowe są z reguły znacznie wyższe od cykli normatywnych z 1969 r. i 1972 r. oraz od wielu cykli rzeczywiście osiąganych w latach siedemdziesiątych. Można to nazwać równaniem najwyżej do średniaków, jeśli nie do opieszałych.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">I tak złożona sytuacja na froncie inwestycyjnym wymaga niesłabnącej kontynuacji działań podejmowanych w ostatnich latach przez organy rządowe. Towarzyszyć tym działaniom powinna zdecydowana poprawa skuteczności nadzoru sprawowanego przez organy założycielskie, finansowe i bankowe oraz rygorystyczne egzekwowanie odpowiedzialności inwestorów i przedsiębiorstw budowlano-montażowych za właściwe przygotowanie i sprawną realizację inwestycji. Wskazało na tę pilną potrzebę Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej na posiedzeniu w dniu 7 lipca, oceniając bardzo krytycznie realizację uchwały X Zjazdu PZPR w części dotyczącej budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Obywatele Posłowie! Główną przyczyną niepowodzeń w przywracaniu równowagi ekonomicznej, w tym budżetowej, oraz w ograniczaniu inflacji jest nadal niezadowalająca efektywność gospodarowania. Akumulacja finansowa przedsiębiorstw uspołecznionych, w uproszczeniu mówiąc, różnica między wartością sprzedaży a poniesionymi kosztami, stanowiąca główne źródło dochodów budżetowych, wzrosła w 1986 r. o 19,3%, przy wzroście wartości produkcji sprzedanej i usług o 23,2%. Tempo wzrostu akumulacji było więc niższe niż tempo wzrostu kosztów wytwarzania. Osiągnięto wprawdzie poprawę wskaźników wydajności pracy oraz energo- i materiałochłonności dochodu narodowego i produkcji przemysłowej, ale poprawa ta okazała się niewystarczająca do zahamowania tempa wzrostu kosztów wytwarzania. W tej sytuacji głównym źródłem przyrostu dochodu przedsiębiorstw były nadal podwyżki cen, których udział stanowił w przemyśle ponad 80%, a więc tylko niespełna 20% przyrostu wartości sprzedaży w cenach bieżących było wynikiem wzrostu fizycznych rozmiarów produkcji i usług. W budownictwie same ceny decydowały bez mała o przyroście wartości produkcji. Nie ulęga wątpliwości, że przeważający, a niekiedy prawie wyłączny udział cen we wzroście wartości produkcji nie jest zjawiskiem normalnym i nie tworzy dobrych rynków.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Stwierdziliśmy, że większość z kontrolowanych jednostek odnosiła się biernie, wręcz lekceważąco, do wzrostu kosztów. Wzrost ten powstawał nie tylko z przyczyn obiektywnych, często bywał wynikiem nieracjonalnej gospodarki, marnotrawstwa, złej jakości, a więc kosztów nieuzasadnionych. Są to nadal bardzo groźne zjawiska. Posłużę się przykładem z jednej ostatnio przeprowadzonej kontroli. Prawie wszystkie uspołecznione stacje obsługi samochodów ponosiły znaczne straty finansowe na usługach motoryzacyjnych — choć stacje prywatne tych dolegliwości raczej nie odczuwają. Straty wyrównywano zyskami ze sprzedaży części zamiennych. Stwierdzona niegospodarność w uspołecznionym zapleczu obsługi motoryzacji przekracza już wszelkie granice.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Doszło do tego, że w jednostkach „Polmozbytu” na 100 pracowników bezpośrednio produkcyjnych przypada średnio ponad 60 różnych pracowników pomocniczych, mocno zakorzeniły się i plenią się oszukańcze machinacje w stosunku do klientów i państwowego przedsiębiorstwa. Można więc powiedzieć, że to już nie są usługi dla ludności, a raczej niedźwiedzie przysługi.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Zła jakość produkcji jest przyczyną dużych strat. Rejestrowane w sprawozdawczości Głównego Urzędu Statystycznego straty finansowe sięgają prawie 90 mld zł, ale ogólne, społeczne, już nie rejestrowane koszty złej jakości szacowane są na setki miliardów złotych. Oznacza to, że zaprzepaszcza się materiały i robociznę, że znaczna część produkcji przeznaczona jest praktycznie na wymianę wyrobów wadliwych i nie przynosi oczekiwanej poprawy w zaspokojeniu potrzeb społeczeństwa, jest też hamulcem opłacalnego eksportu.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Obywatele Posłowie! Niedobór budżetu centralnego mieścił się w określonej ustawą kwocie 151 mld zł. Uwzględniając nadwyżki w budżetach terenowych w wysokości 97 100 mln zł, jakkolwiek pozostają one do wyłącznej dyspozycji rad narodowych i przechodzą na rok następny, deficyt budżetu państwa wyrażał się kwotą 53 900 mln zł, co stanowi około 36% deficytu planowanego. W stosunku do roku poprzedniego niedobór był jednak wyższy o około 53%.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Na sytuację budżetową negatywny wpływ miało niezrealizowanie niektórych planowanych dochodów oraz ponadplanowe wydatki. Wpływy z podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń były niższe od planowanych o 41 mld zł, tj. o ponad 34% i w dodatku niższe od zrealizowanych w roku 1985 wpłat na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej, mimo poważnego wzrostu wynagrodzeń w roku 1986. Spowodowały to głównie udzielone przez Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych ulgi i zwolnienia od wpłat. Liczby świadczą, że ulgi indywidualne nabrały charakteru nazbyt powszechnych wyjątków. Retoryczne w tej sytuacji jest pytanie, czy taki liberalizm w egzekwowaniu podatku jest dopuszczalny wobec deficytu budżetowego.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Poważnemu zmniejszeniu uległy dochody budżetowe w wyniku stosowania ulg. Ulgi tylko w podatku dochodowym wyniosły prawie 282 mld zł i były wyższe niż w roku 1985 o 40%. Ten niekorzystny dla dochodów budżetu państwa trend wzrostu ulg wystąpił mimo założonego w ustawie budżetowej na rok 1986 obowiązku obniżenia o 1/4 ulg należnych przedsiębiorstwom. Nic dziwnego, że udział podatku dochodowego w zysku zmniejszył się z 51% w 1985 r. do 49,3% i był niższy od ustawowej stopy podatku dochodowego o blisko 16 punktów.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Z kontroli przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli w 68 jednostkach uspołecznionych oraz w 17 izbach i 10 urzędach skarbowych, jak również w Ministerstwie Finansów wynika, że:</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">— ponad połowa jednostek korzystających z ulg inwestycyjnych nie osiągnęła efektów rzeczowych warunkujących ich przyznanie,</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">— 2/5 jednostek korzystających z ulg eksportowych nie spełniało wszystkich warunków uprawniających do korzystania z ulg za przyrost eksportu,</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">— w 1/3 jednostek pobierających ulgi za produkcję wyrobów oznaczanych znakami jakości „Q” i „1” stwierdzono zasadne reklamacje odbiorców, a ponadto wzrost tych reklamacji w stosunku do roku 1985;</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">— w 2/3 skontrolowanych jednostek korzystających z ulg za świadczenie usług bytowych nastąpiło zmniejszenie w 1986 r. rozmiaru usług bytowych świadczonych dla ludności, m.in. na skutek podejmowania bardziej rentownej działalności na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Ponadto aż w 3/4 korzystających z ulg przedsiębiorstw i spółdzielni w ciągu trzech kwartałów 1986 r. nastąpił wzrost kosztów i strat nieuzasadnionych, zwiększający sankcyjne podstawę opodatkowania zysku przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-5.30" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Nie w pełni skuteczna była też kontrola efektywności stosowania ulg w jednostkach gospodarczych ze strony terenowych organów podatkowych. Organy te ograniczały kontrole tylko do badania prawa do ulg oraz zgodności formalno-rachunkowej naliczeń z obowiązującymi przepisami bądź decyzjami Ministra Finansów. Prawie wszystkie objęte kontrolą organy podatkowe nie analizowały i nie kontrolowały efektów wynikających z zastosowania ulg. Wyniki kontroli wykazały także, że istnieje nadal duży zakres uznaniowego udzielania przedsiębiorstwom ulg indywidualnych, aczkolwiek znaczna część z nich została udzielona w wykonaniu w pełni uzasadnionych decyzji i uchwał Rządu zatwierdzających programy rozwoju i modernizacji niektórych dziedzin gospodarki.</u>
<u xml:id="u-5.31" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">W 1986 r. utrzymywały się bardzo niekorzystne z punktu widzenia zasady samofinansowania obszary deficytowości produkcji i zachodziła potrzeba stosowania dotacji. Są to dopłaty do wyrobów i usług, których ceny z ważnych względów społecznych zostały ustalone na poziomie nie pokrywającym kosztów produkcji i niezbędnego zysku. W 1986 r. dotacje przedmiotowe wyniosły 1 bilion 44 mld zł i wzrosły w stosunku do roku poprzedniego o ponad 300 mld zł, czyli aż o 41%. Oznacza to, że przewidziana w ustawie budżetowej kwota dotacji przedmiotowych została przekroczona o 219 mld zł, tj. o 26,5%.</u>
<u xml:id="u-5.32" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Finansowym wyrazem deficytowości jest tzw. ujemna akumulacja, która występowała w co piątym przedsiębiorstwie uspołecznionym przy dalszym kilkuprocentowym wzroście liczby jednostek gospodarujących z ujemną akumulacją. Ujemna akumulacja powstawała głównie w przemyśle spożywczym, w tym zwłaszcza w mleczarskim i mięsnym, w przemyśle węglowym, w handlu — szczególnie zagranicznym — oraz w gospodarce mieszkaniowej i komunalnej. Założenia II etapu reformy gospodarczej przewidują, że tak powszechne utrzymywanie dotacji nie będzie możliwe. Porządkowanie tej żywotnej sfery ekonomiki nastąpi zapewne w możliwie bliskiej przyszłości, ale już dziś trzeba tępić dotacje zbędne, dotacje wyłudzane przez nieuczciwych producentów, w pewnym sensie specjalizujących się już w zabiegach o uzyskiwanie możliwie najwyższych, acz nienależnych sum z budżetu państwa. Nieuzasadnione dotacje, co już wielokrotnie wykazywaliśmy, hamują postęp gospodarności, demoralizują jednostki źle zarządzane i są powodem nadmiernych obciążeń przedsiębiorstw dobrze pracujących.</u>
<u xml:id="u-5.33" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Mimo niezadowalającego postępu w efektywności gospodarowania, wyniki finansowe ogółu przedsiębiorstw uległy, o dziwo, znacznej poprawie. Podkreślam słowo „ogółu”, jako że sytuacja finansowa poszczególnych przedsiębiorstw była bardzo zróżnicowana. Ta ogólna poprawa była w dużym stopniu rezultatem tego, że obciążenia finansowe przedsiębiorstw na rzecz budżetu wzrastały wolniej od otrzymywanych dopłat z budżetu. Obciążenia wzrosły bowiem o 24,4%, natomiast dopłaty aż o 33,2%. Zaistniała więc sytuacja całkowicie odmienna niż w roku 1985, w którym tempo wzrostu obciążeń przedsiębiorstw przeważało nad wzrostem dopłat budżetowych do nich. W związku z tym udział budżetu państwa w akumulacji zmniejszył się z około 62% w 1985 r. do 54% w 1986 roku. Taka zmiana w ciągu jednego roku wydaje się zbyt duża. Zysk pozostający w przedsiębiorstwach do podziału wzrósł natomiast w 1986 r. aż o 33,5%, czyli w stopniu o 15 punktów wyższym niż w roku poprzednim.</u>
<u xml:id="u-5.34" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Oprócz środków pochodzących z zysku, przedsiębiorstwa dysponowały własnymi środkami z odpisów amortyzacyjnych oraz pozostałością funduszu rozwoju z 1985 r. Środki pozostające do dyspozycji przedsiębiorstw, po spłacie rat kredytów inwestycyjnych, były wyższe niż w roku poprzednim o 42%. Jak by nie oceniać tego wzrostu, jedno jest pewne — nie jest on wprost proporcjonalny do poprawy gospodarowania. Tak gwałtowne zwiększenie środków finansowych w przedsiębiorstwach pozostaje w rażącej dysproporcji do wzrostu akumulacji, zwłaszcza gdy wiemy, że wynikła ona w lwiej części z podwyżek cen, a nie z przyrostu ilościowego produkcji i obniżki kosztów jednostkowych.</u>
<u xml:id="u-5.35" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Konkludując tę kwestię, należy stwierdzić, że rozbudowany system ulg, nieskuteczność ubiegłorocznych mechanizmów regulowania wzrostu płac, a także wzrost dotacji nierzadko różnicowały sytuację finansową przedsiębiorstw w oparciu o mało obiektywne kryteria ich potrzeb, a nie efektów pracy. Pomniejszało to rangę wyniku finansowego jako miernika oceny działalności- i podstawy motywowania przedsiębiorstw. „Miękkie” finansowanie przy pomocy ulg i dotacji indywidualnych dotyczyło — jak wynika z przytoczonych liczb — niemałego obszaru gospodarki. W celu przeciwdziałania negatywnym zjawiskom, podejmowane były działania doraźne, stosowano rozwiązania nowe, chociaż niekiedy bez wystarczającej analizy skuteczności rozwiązań dotychczas funkcjonujących.</u>
<u xml:id="u-5.36" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Mnogość przepisów resortowych oraz decyzji o trybie finansowania wydatków przedsiębiorstw, wydawanych często z opóźnieniem, a nierzadko z mocą obowiązującą wstecz, utrudniało przedsiębiorstwom prowadzenie racjonalnej gospodarki w dłuższym horyzoncie czasowym. Jednocześnie nadmierna drobiazgowość, a czasem brak przejrzystości wielu szczegółowych przepisów, też niekorzystnie oddziaływały na funkcjonowanie systemu ekonomiczno-finansowego przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-5.37" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Wysoki Sejmie! Rok 1986 był drugim rokiem obowiązywania nowego prawa budżetowego, w którym stworzono warunki wzrostu samodzielności finansowej rad narodowych, zgodnie z ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Znaczna część potrzeb społecznych jest finansowana ze środków budżetów terenowych. Trzeba odnotować, że w ostatnich latach utrwalają się pozytywne tendencje w realizacji tych budżetów. Udział dochodów własnych rad narodowych wzrósł z 48,6% w 1983 r. do 62,5% w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-5.38" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">W zakresie przestrzegania dyscypliny budżetowej na podkreślenie zasługuje fakt, że w 1986 r. w żadnym województwie nie przekroczono ogólnej sumy planowanych wydatków budżetowych, podczas gdy w roku 1985 przekroczenia takie miały miejsce.</u>
<u xml:id="u-5.39" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Mimo tych pozytywnych tendencji i efektów, utrzymywało się, chociaż w malejącej skali, zaniżanie na etapie sporządzania planów, dochodów własnych pochodzących ze źródeł terenowych. W dalszym ciągu występowały niedostatki w egzekwowaniu zaległości podatkowych. Dotyczyło to zarówno jednostek gospodarki uspołecznionej, jak i nie uspołecznionej oraz ludności. Przykładowo zaległości w podatkach i opłatach od pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej i od ludności — na koniec roku 1986 wzrosły, w porównaniu ze stanem na koniec poprzedniego roku, prawie o 1/3, to jest do kwoty 8 400 mln zł. Przyznawano też ulgi podatkowe bez rozpoznawania sytuacji finansowej jednostek, a także pozytywnie opiniowano wnioski o ulgi indywidualne tez porozumienia się z właściwymi bankami. Na 29 zbadanych jednostek, 70% z nich nie uzyskało poprawy wyników ekonomiczno-finansowych, mimo przyznania im wysokich ulg podatkowych.</u>
<u xml:id="u-5.40" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Bardzo krytycznie należy ocenić to, co się stało z remontami budynków mieszkalnych w 1986 r. Wydatkowano na ten cel około 32% środków więcej niż planowano, a fizycznie wyremontowano tylko połowę liczby mieszkań przewidzianych do wyremontowania w budynkach komunalnych i prywatnych czynszowych. Skutek był taki, że w 1986 r. wyremontowano o około 8% mniej mieszkań niż w roku 1985. W ramach skromnej liczby mieszkań, tzw. rotacyjnych, do których można przekwaterować mieszkańców z budynków remontowanych, co czwarte zasiedla się na stałe prawomocnymi decyzjami, a co trzecie zajmują „dzicy” lokatorzy. Jest to duża przeszkoda w zwiększaniu liczby wyremontowanych mieszkań.</u>
<u xml:id="u-5.41" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Kontrole Najwyższej Izby Kontroli ujawniły również niewłaściwe wydatkowanie środków budżetowych, a także uchybienia w gospodarce pozabudżetowej, polegające zwłaszcza na dokonywaniu wydatków z funduszów celowych na cele nie związane z tymi funduszami.</u>
<u xml:id="u-5.42" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Rezultaty gospodarcze ostatnich lat, począwszy od roku 1983 wskazują, że realizując reformę, wprowadzając nowy system zarządzania, wybrano właściwy kierunek rozwoju. Byłoby oczywiście lepiej, gdyby tego rodzaju zwrot został dokonany w bardziej sprzyjających warunkach zewnętrznych i wewnętrznych, ale historia bardzo rzadko daje możliwość wyboru czasu reform. Dlatego dziś pozostaje uporczywe, systematyczne realizowanie przyjętych założeń i doskonalenie instrumentów sterowania gospodarką. Istota reformy polega na umożliwieniu działania obiektywnym prawom ekonomicznym, wymuszającym efektywne gospodarowanie przedsiębiorstw, spółdzielni, jednostek budżetowych i innych organizmów gospodarczych. To przymus ekonomiczny powinien skłaniać do oszczędnego gospodarowania, obniżania kosztów, podnoszenia wydajności pracy, zwiększania wolumenu produkcji i poprawy jej jakości. Ten przymus powinien działać systematycznie, bezwzględnie i na wszystkie podmioty gospodarujące.</u>
<u xml:id="u-5.43" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Analiza sytuacji i polityki gospodarczej w 1986 r. wskazuje, że nie jesteśmy jeszcze we wdrażaniu reformy dostatecznie konsekwentni. W rezultacie słuszna idea zaostrzania rygorów przymusu ekonomicznego nie została w pełni zrealizowana. W tym miejscu pozwolę sobie przypomnieć słowa tow. Wojciecha Jaruzelskiego na IV Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, który stwierdził, iż: „Musi być trudniej po to, aby było lepiej” oraz że „Drugi etap będzie albo zaprzeczeniem łatwizny, albo nie będzie go wcale”.</u>
<u xml:id="u-5.44" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliTadeuszKupałowski">Nie ma więc innej drogi niż konsekwentna rozumna polityka twardego finansowania oraz żelazna dyscyplina w wykonywaniu budżetu państwa i zadań Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-5.45" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Dziękuję Obywatelowi Prezesowi za wystąpienie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Otwieram łączną dyskusję nad sprawozdaniami Rządu z wykonania planów gospodarczego i finansowych w 1986 r. oraz nad wnioskiem w przedmiocie absolutorium dla Rządu.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#Marszałek">Głos ma poseł Józef Gajewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełJózefGajewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Narodowy Plan Społeczno-Gospodarczy na lata 1986–1990 uchwaliliśmy w grudniu roku ubiegłego, a obecnie oceniamy zgodność wyników osiągniętych przez gospodarkę w 1986 r. z jego założeniami, mimo iż formalnie uchwała Sejmu o NPSG jeszcze w minionym roku nie obowiązywała. Jest to jednak podejście, merytorycznie rzecz biorąc, całkowicie uzasadnione, gdyż w momencie opracowywania i uchwalania Centralnego Planu Rocznego na 1986 r. koncepcja planu 5-letniego była już gotowa i przez Wysoką Izbę aprobowana.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełJózefGajewicz">Pragnę przypomnieć, że w lipcu 1985 r. dokonaliśmy wyboru jednego z wariantów koncepcji NPSG, a w pierwszej połowie ub. roku przedyskutowaliśmy — niejako nadprogramowo, gdyż nie ma takiego ustawowego wymogu — wstępną wersję projektu planu, którą następnie rozpatrzył i zaaprobował główne jej kierunki X Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełJózefGajewicz">Oceniając samo tempo wzrostu pierwszy rok planu 5-letniego trzeba uznać za pomyślny. Do sformułowania takiej oceny upoważnia wzrost dochodu narodowego wytworzonego o 5,2% przy zakładanych średnio na 5 lat 3%, wzrost spożycia o 4,7%, a nie 2,1% jak zakładano, inwestycji o 5,3%, zamiast 3,4% i wyższy niż w NPSG wzrost produkcji przemysłu, rolnictwa i budownictwa.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełJózefGajewicz">Relatywnie wysokie wskaźniki rozwoju gospodarki w 1986 r. nie mogą jednak przesłonić faktu utrzymania się, a na niektórych odcinkach nawet pogłębiania napięć w dziedzinie równowagi gospodarczej. Można nawet stwierdzić, że wyższe wskaźniki wzrostu uzyskane zostały kosztem równowagi, zaostrzenia napięć, zwłaszcza zaopatrzeniowych. Powodują one w przedsiębiorstwach perturbacje w produkcji, a na tym tle niezadowolenie załóg. Warto więc uznać sugestię Zespołu Doradców Sejmowych, że ocena minionego roku wypadła by może bardziej pozytywnie przy niższym tempie wzrostu, ale przy wyższym stopniu zrównoważenia gospodarki. Utrzymywanie się nierównowagi musi bowiem w dłuższym okresie hamująco wpływać na zdolność gospodarki do rozwoju i podnoszenia efektywności. Taka ocena jest uzasadniona zarówno z punktu widzenia celów wytyczonych w NPSG — jak też drugiego etapu reformy gospodarczej — a w szczególności w uchwale III Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PosełJózefGajewicz">Wysoki Sejmie! Innym kompleksem zagadnień wymagających oceny są przemiany strukturalne zachodzące w gospodarce. Zestawienie kierunków zmian struktury produkcji przemysłowej zapisane w uchwale Sejmu z wynikami ubiegłego roku wykazuje, że na 15 wymienionych tam gałęzi i branż w 11 kierunek zmian był zgodny z założeniami, a w 5 osiągnięto przyspieszenie większe od planowanego. Szczególnie wymaga podkreślenia dwukrotnie wyższy od średniego wzrost produkcji nowoczesnych gałęzi przemysłu elektromaszynowego, tym bardziej cenny, że utrzymujący się już od 4 lat.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PosełJózefGajewicz">Mimo że jeden rok nie jest dostateczną podstawą do oceny przemian struktury zwrócić jednak trzeba uwagę, iż niskie zaawansowanie NPSG w dziedzinie produkcji przemysłu chemicznego i niewykonanie CPR w tym zakresie może stwarzać obawy o skutki tego zjawiska dla całego programu przeobrażeń strukturalnych. Obawy te są tym bardziej uzasadnione, że zmniejszyły się nakłady inwestycyjne w przemyśle chemicznym, a jego produkcja również w roku bieżącym wykazuje niską dynamikę.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PosełJózefGajewicz">Wśród pozytywnych zmian strukturalnych odnotować trzeba szybszy wzrost w rolnictwie produkcji roślinnej niż zwierzęcej, co wraz z poprawą salda obrotów żywnością służyło budowaniu żywnościowej samowystarczalności kraju.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PosełJózefGajewicz">Pozytywne zmiany, zgodne kierunkowo z założeniami NPSG, nastąpiły w strukturze potencjału wykonawczego budownictwa. W przypadku budownictwa jest to, niestety, jeden z niewielu jaśniejszych punktów funkcjonowania tego działu gospodarki. Jego największym mankamentem jest niewykonywanie zadań w dziedzinie efektywności gospodarowania. Funkcjonowanie budownictwa jest jednym z bardziej dobitnych przykładów uzasadniających potrzebę i konieczność równoważenia rynku, w tym przypadku inwestycyjnego i wdrażania drugiego etapu reformy.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PosełJózefGajewicz">Przedsiębiorstwa budownictwa specjalistycznego i produkcyjno-usługowego, a więc z wyjątkiem tzw. budownictwa ogólnego, budującego m.in. mieszkania, zapewniają sobie wzrost i tak wysokiej rentowności przez przejmowanie przede wszystkim — w drodze podwyżek cen — środków od inwestorów, bez konieczności uruchamiania wewnętrznych rezerw wzrostu efektywności.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#PosełJózefGajewicz">Powracając jednak do przemian strukturalnych odnotowania wymagają korzystne zmiany w dziedzinie inwestycji. Utrzymała się w roku ubiegłym tendencja do wzrostu udziału inwestycji przedsiębiorstw, które stanowią już ponad 53% inwestycji w gospodarce uspołecznionej. Jest to dowód rosnącej samodzielności i samofinansowania przedsiębiorstw. Rośnie udział nakładów na maszyny i urządzenia, pewnemu skróceniu uległy cykle realizacji inwestycji, zmniejsza się liczone w cenach stałych zaangażowanie i zamrożenie. Realizuje się po prostu coraz więcej inwestycji małych, modernizacyjnych, o krótkich cyklach i chociaż skala poprawy jeszcze nie satysfakcjonuje, to kierunek zachodzących zmian jest zgodny z pożądanym.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#PosełJózefGajewicz">Podkreślenia wymagają też systematycznie malejące odchylenia rocznych rozmiarów nakładów inwestycyjnych w gospodarce od poziomu założonego w planach rocznych. W roku ubiegłym odchylenie to wyniosło już tylko 1,4%. Maleje również stopniowe obciążenie kwoty nakładów inwestycyjnych wydatkami na inwestycje rozpoczęte przed 1982 r. W roku ubiegłym wydaliśmy na nie około 22% nakładów w gospodarce uspołecznionej. Oznacza to, że większość środków kierowanych jest na obiekty rozpoczęte w minionym planie 3-letnim i w obecnej 5-latce. Z natury rzeczy powinny być one lepiej dostosowane do obecnych potrzeb. Od roku 1982 podwoiły się nakłady na przemysł lekki, elektroniczny i elektrotechniczny.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#PosełJózefGajewicz">Zgodnie z planem wyraźnie szybciej niż w 1985 r. rósł eksport, szczególnie do krajów socjalistycznych, których udział w obrotach polskiego handlu zagranicznego nadal się zwiększa. Zbyt niska była dynamika eksportu do krajów drugiego obszaru płatniczego, chociaż i w tej dziedzinie mamy do odnotowania poważną pozytywną zmianę strukturalną — wzrost o ponad 28% eksportu wyrobów przemysłu elektromaszynowego. Tendencja do szybkiego wzrostu tego eksportu utrwala się również w roku bieżącym. Odzyskaliśmy, po wielu latach spadku, poziom tego eksportu z 1980 r. Jest to niezbędne wobec niewielkich możliwości eksportu surowców.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#PosełJózefGajewicz">Podkreślić jeszcze raz należy, że zwiększenie eksportu wyrobów przetworzonych jest naszą jedyną szansą na odzyskanie pozycji na rynkach światowych, a także jedyną szansą na wykorzystanie możliwości, jakie wynikają z ponownego przystąpienia Polski w roku ubiegłym do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju, szansą na rozwiązywanie problemów naszego zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#PosełJózefGajewicz">Obywatele Posłowie! Zapisaliśmy w NPSG, że jego celem jest zwiększenie zdolności gospodarki do efektywnego i zrównoważonego rozwoju po to, aby można było coraz lepiej zaspokajać potrzeby społeczne. Jakie zmiany w zaspokajaniu tych potrzeb zaszły w minionym roku? Na podstawie szybkiego wzrostu produkcji i dochodu narodowego spożycie dóbr materialnych z dochodów osobistych, wzrosło o 4,6%. To dużo. Ponad dwukrotnie szybciej niż w 1985 r. Było to podstawą wzrostu dochodów realnych wszystkich grup społecznych. Najszybciej, bo o 5,3% wzrosły dochody realne gospodarstw domowych, emerytów i rencistów, na co duży wpływ miał wysoki poziom nowo przyznawanych emerytur. Dochody rodzin chłopskich wzrosły o 4,3%, a pracowniczych o 1,1%. Można stwierdzić, że zjawiska te spowodowały zmniejszenie liczby gospodarstw o niskich dochodach, których w 1985 r. stosunkowo najwięcej było wśród emerytów i rencistów.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#PosełJózefGajewicz">Nie ulega jednak wątpliwości, że utrzymało się nadal znaczne zróżnicowanie poziomu życia, nie zawsze uzasadnionego wkładem pracy. Na rozwiązanie oczekuje nadal bardzo drażliwy społecznie problem ograniczenia dochodów osiąganych w tzw. drugim obiegu w sposób niezgodny z prawem. Dalej więc muszą być podejmowane skuteczne działania organów finansowych i aparatu ścigania w tej dziedzinie, ale nadzieję na zasadniczy przełom trzeba wiązać z przywracaniem równowagi rynkowej.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#PosełJózefGajewicz">Bieżące przychody ludności miały wprawdzie w roku ubiegłym większe niż w 1985 r. pokrycie w dostawach towarów i usług, nie na tyle jednak, aby spowodować odczuwalne zmniejszenie stanu nierównowagi i abyśmy wyraźnie odczuli zmniejszenie uciążliwości zakupów. Były i takie przypadki, że utraciliśmy osiągniętą wcześniej równowagę między popytem a podażą, np. telewizorów kolorowych czy też męskich ubrań. O ile utrata równowag cząstkowych spowodowana była na ogół zmniejszeniem dostaw z powodu trudności produkcyjnych, o tyle przyczyny złego stanu globalnej równowagi rynkowej tkwią w nieskuteczności sterowania przychodami z tytułu wynagrodzeń za pracę. W ślad za tym, na skutek funkcjonowania sformalizowanych i nie sformalizowanych mechanizmów indeksacji pozostałych rodzajów przychodów ludności powstał nadmierny przyrost całych przychodów, częściowo tylko zneutralizowany wyższym od planowanego wzrostem cen.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#PosełJózefGajewicz">W tym miejscu trzeba zgodzić się z opinią, że trudno zaliczyć do pozytywów wzrost siły nabywczej przychodów kosztem wzrostu nawisu inflacyjnego. Ściąganie nadwyżek pieniądza z rynku przez ponadplanowe podwyżki cen, co miało miejsce, też jest ostatecznością.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#PosełJózefGajewicz">Ważnym celem społecznym jest poprawa sytuacji mieszkaniowej. Skala tej poprawy była w roku 1986 zbliżona do roku poprzedniego. W świetle zadań X Zjazdu partii i zapisów w NPSG trzeba to jednak uznać za niezadowalające. Taką też ocenę sytuacji w tej dziedzinie dało przed tygodniem Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#PosełJózefGajewicz">Cieszy znaczny wzrost liczby remontowanych mieszkań, ale rozmiary nowego budownictwa w roku ubiegłym i bieżącym są na tyle niedostateczne, że stanowi to realne zagrożenie wykonania planu 5-letniego. Co ciekawe — zadań CPR nie wykonało jedynie budownictwo spółdzielcze. We wszystkich innych formach budownictwa plan przekroczono. Oczekujemy, że po zaleceniach Biura Politycznego KC PZPR, wojewodowie i Rząd, a także spółdzielczość, wyciągną wszystkie niezbędne wnioski z tej sytuacji. Należy oczekiwać, że wnioski te będą dotyczyć nie tylko zmian o charakterze systemowym, ale także określonych posunięć, które eliminowałyby subiektywne czynniki powodujące niezadowalającą sytuację w zakresie gospodarki.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#PosełJózefGajewicz">Jeśli chodzi o tzw. infrastrukturę towarzyszącą budownictwu mieszkaniowemu, to liczba nowo oddawanych obiektów wystarcza dla zrealizowania wytycznej zawartej w NPSG, która mówi, iż rozwój materialnej bazy usług społecznych powinien nadążać za wzrostem liczby ludności. Zanotowano nawet poprawę niektórych wskaźników w roku ubiegłym. Niepokoić natomiast musi fakt, iż w części województw powstaje bardzo mało nowych szkół, przedszkoli, żłobków, ośrodków zdrowia. Należy to wprawdzie do kompetencji władz wojewódzkich, ale apel do rad narodowych, aby przy planach na rok przyszły dokładnie zweryfikowały swoją politykę w tej dziedzinie, wydaje się tu tyć uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#PosełJózefGajewicz">Omówienie wyników ubiegłego roku rozpocząłem od problemów równowagi i na niej chcę zakończyć. Chodzi teraz o równowagę budżetową. Niestety, nie nastąpiła na tym odcinku znaczna poprawa. Jednak z sytuacją taką liczyliśmy się, uchwalając budżet. Deficyt budżetu państwa był nawet mniejszy niż uchwaliliśmy w ustawie.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#PosełJózefGajewicz">Wysoki Sejmie! Nie sposób zamknąć oceny ubiegłego roku na dniu 31 grudnia, skoro minęła już połowa roku następnego. Procesy gospodarcze mają swoją ciągłość nieczułą na okrągłe daty. Wiele tendencji zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, obserwowanych w roku ubiegłym, można dostrzec i dzisiaj. Ale w kilku przypadkach pojawiły się nowe elementy. Niewątpliwym pozytywem jest szybki wzrost eksportu, w tym również do krajów II obszaru płatniczego. Jest to prawdopodobnie skutek wzmocnienia ekonomicznych zachęt do eksportu.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#PosełJózefGajewicz">Trudniej natomiast już dzisiaj ocenić będzie skutki wprowadzenia bezmiernikowej formuły opodatkowania środków na wynagrodzenia. Nadal realna jest szansa zmniejszenia w roku bieżącym dynamiki wzrostu wynagrodzeń, chociaż chyba nie do planowanego poziomu. Część przedsiębiorstw poszukuje możliwości wzrostu przeciętnych płac przez zmniejszenie zatrudnienia, na skutek czego, po wzroście w roku ubiegłym, przy założeniu wzrostu również w roku bieżącym, zatrudnienie w sferze produkcji materialnej, jak dotychczas nieco się zmniejsza.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#PosełJózefGajewicz">Trzecią istotną zmianą, wprowadzoną w roku bieżącym, było zniesienie obowiązkowego pośrednictwa w obrocie 58 grupami surowców i materiałów, zniesienie centralnego rozdzielnictwa maszyn budowlanych i środków transportu oraz rezygnacja z kolejnego programu operacyjnego. Nie można jeszcze powiedzieć, czy decyzje te wpłynęły na poprawę równowagi a zwiększenie efektywności gospodarowania na tych odcinkach, ale z pewnością znaczne przecież ograniczenie ingerencji centrum w procesy obrotu, nie spowodowało odczuwalnych następstw negatywnych, co wystarcza dla pozytywnej oceny tych decyzji.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#PosełJózefGajewicz">Optymistyczna jest także informacja, że mimo surowej zimy i spowodowanych nią zakłóceń w produkcji wszystko wskazuje na to, że przemysł osiągnie w roku bieżącym zaplanowane tempo wzrostu.</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#PosełJózefGajewicz">Sytuacja gospodarcza Polski pozostaje jednak nadal na tyle skomplikowana, że wprawdzie celowe i skuteczne, ale odcinkowe tylko działania nie mogą jej zmienić w sposób zasadniczy. Utwierdzają natomiast w słuszności obranego kierunku i zwiększają szansę powodzenia te rozwiązania, które przygotowuje się w ramach II etapu reformy.</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#PosełJózefGajewicz">Nacisk na równoważenie gospodarki — m.in. przez uelastycznienie przepływu czynników produkcji — na dalszy wzrost uspołecznienia procesu gospodarowania, stawianie na przedsiębiorczość i inicjatywę, są właściwą odpowiedzią na dostrzeżone również w debacie sejmowej słabości funkcjonowania gospodarki w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#PosełJózefGajewicz">Wysoki Sejmie! Członkowie Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będą głosowali za wnioskiem o udzielenie Rządowi absolutorium, nie tylko z racji wymiernego postępu osiągniętego w roku ubiegłym w realizacji NPSG, ale również dlatego, że otwarcie i krytycznie oceniając sytuację, Rząd kierowany przez Premiera Zbigniewa Messnera stwarza przesłanki do rozwiązywania w przyszłości dostrzeganych obecnie problemów. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Obecnie zarządzam 30-minutową przerwę w obradach.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 do godz. 12 min. 35).</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kontynuujemy łączną dyskusję nad sprawozdaniami Rządu z wykonania planów gospodarczego i finansowych w 1986 r. oraz nad wnioskiem w przedmiocie absolutorium dla Rządu.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Władysław Szymański.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełWładysławSzymański">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Ocena ubiegłorocznych wyników społeczno-ekonomicznych w gospodarce ma szczególne znaczenie. Oceny tej dokonujemy w okresie, gdy powszechne jest oczekiwanie na nowy zryw w reformowaniu gospodarki. Z tego też względu debata nad wynikami i sposobami funkcjonowania gospodarki w 1986 r. jest ważnym elementem dyskusji nad II etapem reformy gospodarczej. Zarówno ocena pozytywnych wyników, jak i ocena słabości i niepowodzeń tworzy swoisty bilans otwarcia. Powinien on stać się ważną podstawą konstruowania przedsięwzięć reformatorskich dla przyszłego okresu II etapu reformy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełWładysławSzymański">W celu uniknięcia ewentualnych nieporozumień już na wstępie należy wyraźnie podkreślić, że uwzględniając całokształt sytuacji rok 1986 był w gospodarce lepszy, jego wyniki były korzystniejsze niż rok wcześniej. Naturalnym zjawiskiem jest jednak to, że w dyskusji skupiamy się nie na elementach postępu w stosunku do poprzedniego roku, a na sprawach, których nie udało się rozwiązać. Podkreślać musimy przede wszystkim niepokój wynikający z dalszego utrzymywania się niepowodzeń na odcinkach, które mają zasadnicze znaczenie dla długookresowej perspektywy.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełWładysławSzymański">Doceniając postęp w wielu dziedzinach, nie można chyba zgodzić się z takim akcentowaniem ocen, jakie ma miejsce w sprawozdaniu z przebiegu realizacji NPSG. W sprawozdaniu podkreśla się generalnie pozytywną wymowę zjawisk, jakie ujawniły się w roku 1986, a negatywy traktuje się tylko jako zjawiska osłabiające pozytywną generalną ocenę. Nie można się z tym zgodzić nie tylko ze względu na złożoność uwarunkowań i brak w gospodarce trwałych podstaw stymulowania tendencji rozwojowych. Nie można z taką oceną się zgodzić przede wszystkim ze względu na niepokój wynikający z chronicznego braku postępu w dziedzinach mających newralgiczne znaczenie dla wzrostu efektywności, jakim jest równoważenie rynku konsumpcyjnego, inwestycyjnego i zaopatrzeniowego, jak również braku postępu w zakresie ograniczania zjawisk inflacyjnych, ograniczania zmienności reguł finansowych oraz braku poprawy w równoważeniu bilansu płatniczego.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełWładysławSzymański">Wysoka Izbo! Bezspornym osiągnięciem roku 1986 było ponowne ponadplanowe przyspieszenie wzrostu dochodu narodowego po uwolnieniu tempa w roku 1985. Osiągnięciem jest również uzyskanie tego wzrostu w całości w wyniku zwiększenia wydajności pracy. Wyższa od planowanej była produkcja przemysłowa i rolna. W roku 1986, a więc 4 lata wcześniej niż zakładano, zrównoważono obroty rolno-spożywcze w handlu zagranicznym. Zrównoważono te obroty przy jednoczesnym przekroczeniu poziomu konsumpcji mięsa, jaką planowano na 1930 rok.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PosełWładysławSzymański">Przy ocenie wyników rolnictwa nie można jednak nie uwzględniać wielu poważnych zagrożeń. Wyniki rolnictwa nie mogą przesłaniać faktu, że były uzyskane przy niedostatecznym wsparciu środkami produkcji. Jeżeli w latach 1983–1986 nakłady na inwestycje na całą gospodarkę wzrosły o 34,5%, to na gospodarkę żywnościową tylko o 13,6%. Perspektywicznie niepokoi spadek w 1986 r. o 20% w stosunku do 1985 r. nakładów inwestycyjnych na przemysły produkujące środki produkcji rolnej. W 1986 r. ujawniła się wyraźna dysproporcja między produkcją rolną a przetwórstwem. Produkcja towarowa rolnictwa wzrosła o 6,3%, a produkcja przemysłu rolno-spożywczego o 3,6%. Ukazuje to skalę strat, jakie ponosi gospodarka, nie wykorzystując w pełni najcenniejszych, bo odtwarzalnych i już posiadanych surowców. Niepokoi również wieloletnia tendencja rozwierania się nożyc cen na niekorzyść rolnictwa. Była to tendencja na szczęście neutralizowana urodzajem w ostatnich łatach.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PosełWładysławSzymański">W naszej sytuacji dobre wyniki rolnictwa trudno przecenić. Jeżeli można mówić o czynniku minimum, czynniku decydującym o niezbędnym zakresie równowagi ekonomicznej i społeczno-politycznej, to w polskich warunkach tym czynnikiem jest wielkość produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PosełWładysławSzymański">Istotne dla oceny 1986 r. jest to, że pozytywne tendencje utrzymują się tam, gdzie je odnotowano już w poprzednich latach, a tendencje negatywne utrzymują się i utrwalają tam, gdzie miały miejsce poprzednio. Geografia słabości polskiej gospodarki pozostaje nie zmieniona, co świadczy o nieskuteczności podejmowanych zaradczych przedsięwzięć, a zarazem świadczy o głębszych systemowych i strukturalnych źródłach tych trudności.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PosełWładysławSzymański">Martwi przede wszystkim brak poprawy na dwóch newralgicznych dla przyszłości gospodarki polach, a mianowicie: w zakresie równowagi gospodarczej i handlu zagranicznego. Nie jest chyba przesadą stwierdzenie, że od wielu lat mamy do czynienia z chroniczną recydywą niepowodzeń w zakresie równoważenia gospodarki. Niepowodzenia te są tym bardziej niepokojące, że po 5-letnim okresie reformowania gospodarki jesteśmy bardziej świadomi roli równowagi. Wiemy lepiej niż kilka lat wcześniej, że równowaga jest jednym z warunków wstępnych, by proefektywnościowy mechanizm ekonomiczny mógł zacząć działać. Dopóki jednak równowaga będzie wciąż jedynie życzeniem, dopóty życzeniem będzie sukces reformy. Sama samodzielność i samofinansowanie nie jest w stanie stworzyć presji proefektywnościowej.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#PosełWładysławSzymański">Nieskuteczność działań w zakresie równoważenia rynków to godzenie się na antyefektywnościowe ceny kosztowe, to pozbawienie gospodarki tak ozdrowieńczej dla niej sprawy, jaką jest wymagająca weryfikacja pracy przedsiębiorstw, czyniona bezpośrednio i na co dzień przez samych odbiorców, to rezygnacja z proefektywnościowej, selektywnej funkcji rynku, to brak prawdziwych cen i wiarygodnego rachunku ekonomicznego, to utrzymywanie legitymacji dla istnienia nieefektywnych przedsiębiorstw, to brak realnej odpowiedzialności za wyniki pracy.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#PosełWładysławSzymański">Tolerujcie niepowodzenia w zakresie równoważenia gospodarki, w konsekwencji godzić musimy się na marnotrawstwo czasu, na ludzką mitręgę, na brak autentycznego zainteresowania jakością i innowacyjnością, na olbrzymią różnicę między nie wymagającym rynkiem krajowym a warunkami, jakie nam stawia rynek światowy. W konsekwencji godzić musimy się na bezkarność w przerzucaniu marnotrawstwa i złej pracy na barki konsumentów.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#PosełWładysławSzymański">Wysoka Izbo! Rok 1986 nie przyniósł istotnego postępu w równoważeniu na żadnym z głównych rynków. Na rynku konsumpcyjnym, mimo ponadplanowego wzrostu cen, ponadplanowo wzrosła siła nabywcza ludności, wzrosły ponadplanowo płace i dochody realne w takiej skali, że wzrost wolumenu dostaw towarów rynkowych o 3,7% nie mógł nawet w części zostać przeznaczony na równoważenie rynku.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#PosełWładysławSzymański">Na od dawna nie zrównoważonym rynku inwestycyjnym wzrosły napięcia w wyniku wyraźnej, a niespodziewanej na taką skalę poprawy sytuacji finansowej przedsiębiorstw. Poprawa ta nie nastąpiła w wyniku wzrostu efektywności. Koszty produkcji bowiem wzrosły szybciej niż wzrost wartości sprzedaży. Poprawa nastąpiła w wyniku zmniejszenia udziału budżetu państwa w akumulacji finansowej i w wyniku wzrostu dotacji i innych form zasilania z budżetu. W dyspozycji przedsiębiorstw pozostały nadmierne ilości pieniądza w stosunku do możliwości terminowej realizacji inwestycji.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#PosełWładysławSzymański">Na rynku zaopatrzeniowym odnotować należy istotny wzrost napięć jako wynik wzrostu produkcji przy braku mechanizmów ekonomicznych, które by ograniczały popyt zaopatrzeniowy. Zahamowany został jednocześnie import zaopatrzeniowy z II obszaru płatniczego Wzrost eksportu o kilka procent do II obszaru płatniczego niemal w całości jest wynikiem deprecjacji dolara w stosunku do innych walut. Utrzymanie nadwyżki eksportu nad importem na tym obszarze i na tym samym poziomie co w roku poprzednim, jest nadwyżką mniejszą realnie.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#PosełWładysławSzymański">Popierając w pełni rozwój handlu kompensacyjnego, musimy być świadomi wpływu skutków na sytuację płatniczą, jakie niesie wzrost w eksporcie zaliczanym do II obszaru płatniczego, eksportu o charakterze clearingowym do Chin, Jugosławii, Brazylii i innych krajów. Stąd m.in. notowany wzrost eksportu elektromaszynowego. Wzrost udziału eksportu o charakterze clearingowym do 28% całego eksportu dewizowego zmniejsza płynność dewizową, ogranicza wybór w imporcie. Stąd m.in. nieplanowany wzrost udziału importu konsumpcyjnego i spadek udziału importu zaopatrzeniowego z II obszaru płatniczego.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#PosełWładysławSzymański">Na rynku pracy odnotowano dalszy przyrost wolnych miejsc pracy na 1 osobę poszukującą z 58 osób na koniec 1985 r. do 63 osób na koniec roku 1986. Sytuacja na rynku pracy utrudnia lepsze wykorzystanie efektywniejszych segmentów gospodarki. Tolerowanie drogich i nieefektywnych przedsiębiorstw, to jednocześnie uniemożliwienie przesunięcia siły roboczej, energii i materiałów do podmiotów efektywnych, to niewykorzystanie głównej bezinwestycyjnej rezerwy, jaką ma gospodarka. Sytuacja na rynku pracy jako pochodna nierównowagi i braku selekcji ekonomicznej obniża dyscyplinę pracy i wzmaga przetargi płacowe z myślą o przechwyceniu siły roboczej.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#PosełWładysławSzymański">Jakie wnioski wynikają w związku z dotychczasowymi niepowodzeniami w równoważeniu gospodarki? Przede wszystkim pilną potrzebą jest opracowanie i konsekwentne wdrażanie kompleksowego programu działań służących równoważeniu gospodarki. Działań tak w sferze polityki gospodarczej, jak i przemian systemowych. Program taki powinien stać się nieodłączną, zsynchronizowaną częścią programu II etapu reformy.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#PosełWładysławSzymański">Jedną z głównych przyczyn inflacji i nierównowagi należy widzieć w nadmiernie rozwiniętym froncie inwestycyjnym, w rozwlekłych cyklach inwestycyjnych, w bezkarnym przekraczaniu kosztów i zamrażaniu środków. W związku z tym ponownie należy dokonać przeglądu i selekcji inwestycji kontynuowanych. Postulować należy głębsze przemiany w strukturze produkcji, ograniczanie działów materiałochłonnych, zwiększanie udziału produkcji rynkowej i dużo szybszy rozwój drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#PosełWładysławSzymański">Powstaje pytanie, czy zrównoważenie rynku inwestycyjnego, przyspieszenie przemian strukturalnych i dostosowanie polityki gospodarczej do wymogów II etapu reformy może się odbyć bez istotnych zmian w NPSG? Pytanie to należy do najważniejszych pytań, na które oczekiwać powinno się odpowiedzi w dyskusji nad II etapem reformy.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#PosełWładysławSzymański">Wysoki Sejmie! Z punktu widzenia systemu funkcjonowania gospodarki na równowagę należy patrzeć nie jak na stan, a jak na mechanizm stale działający na rzecz równowagi. Mechanizm, który powinien być wyposażony w rygle uniemożliwiające cofnięcie od osiągniętego już stanu równowagi. Występujące u nas chroniczne zjawisko tłumienia inflacji, a więc tolerowania nierównowagi i oszczędności przymusowych, jest wyrazem mechanizmu działającego na rzecz nierównowagi. Zmiana tej sytuacji i stworzenie mechanizmów wymuszających równowagę staje się dla naszej gospodarki sprawą o zasadniczym dla przyszłości znaczeniu. Systemowych przyczyn kreowania nierównowagi należy szukać w relatywnej pasywności finansów, w łagodnym ograniczeniu budżetowym, w zbyt łatwym i bezkarnym podporządkowywaniu się popytowi na pieniądz.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#PosełWładysławSzymański">W systemie finansów jest wiele jeszcze z logiki finansów systemu nakazowo-rozdzielczego, gdzie nie pieniądz zrealizowany w gospodarce jest podstawą planu, lecz plan, jego rzeczowa realizacja określa ilość pieniądza, jaką będzie się operowało w gospodarce. Wtedy nie realne zasoby i pokrycie pieniądza decydują o kreacji kredytu i emisji pieniądza. O tym decyduje rzeczowa realizacja planu. Wtedy bank nie jest autonomiczny i nie tworzy określonych granic kreacji kredytu i emisji pieniądza, a więc nie tworzy warunków brzegowych dla polityki gospodarczej tak na szczeblu centralnym, jak i na szczeblu przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#PosełWładysławSzymański">Zmiana doktryny finansów to zdecydowane i konsekwentne przejście do aktywnej roli pieniądza, to podporządkowanie polityki emisyjnej i kredytowej bezwzględnym wymogom ekonomicznym. Wymaga to zdecydowanego wzrostu pozycji i suwerenności banku. Przestrzeganie reguł ekonomicznych, to oparcie akcji kredytowych na zdrowych zasobach banku, co wyklucza wykorzystywanie przymusowych oszczędności, gdyż jeżeli się je wykorzystuje, to kreuje się nierównowagę. Im większa nierównowaga, tym większe oszczędności przymusowe, tym większa podstawa do kredytowania i w konsekwencji tym większa nierównowaga. W tej sytuacji, mimo formalnej poprawności kreowania kredytu opartego na oszczędnościach, staje się to działaniem na rzecz nierównowagi. Sprawozdanie z wykonania planu kredytowego za 1986 r. potwierdza utrzymywanie się takiej praktyki. Cały przyrost oszczędności przedsiębiorstw i ludzi, a więc 1 503 mld zł, został jeszcze potraktowany tak, jakby to były w całości oszczędności dobrowolne, a więc środki pieniężne zbilansowane dostawą towarów i usług. We wnioskach końcowych sprawozdania z realizacji kredytu, jak i w opracowanym ostatnio programie umocnienia pieniądza — bank zapowiada zerwanie z powyższą praktyką.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#PosełWładysławSzymański">Zapowiadana przez Narodowy Bank Polski konstrukcja instytucjonalnych podstaw tworzenia mechanizmu wymuszającego równoważenie gospodarki zasługuje na zdecydowane poparcie. Radykalizacja i ekonomizacja polityki pieniężnej to zmiana reguł jego pozyskiwania, to w konsekwencji zmiana reguł podejmowania decyzji. Taka zmiana, to wydanie otwartej walki uznaniowości i woluntaryzmowi, to walka z podejmowaniem decyzji bez odpowiedzialności ekonomicznej i to na wszystkich szczeblach. Stwarzać to może zrozumiałe opory różnych grup społecznych. Waga równowagi i efektywności wskazuje jednak na konieczność powyższych niełatwych do przeprowadzenia zmian.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#PosełWładysławSzymański">Wysoka Izbo! Obecnie trwają prace nad przygotowaniem przedsięwzięć reformatorskich. Zakres wyzwań rozwojowych oraz doświadczenia, jakie wynikają z wprowadzenia rozwiązań połowicznych, zwiększają społeczne oczekiwania na program działań zdecydowanych i skutecznych. Ze wszystkich stron płyną głosy nawołujące do determinacji, radykalizmu i odwagi reformatorskiej. Jednocześnie wiemy, jak na co dzień mało jest zrozumienia dla wymogów ekonomicznych, jak mało jest zrozumienia dla decyzji niepopularnych, choć obiektywnie koniecznych. Niezależnie od wszystkich barier chodzi jednak o to, by podjęte w II etapie reformy przedsięwzięcia dostosowane były do skali stojących przed krajem problemów.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#PosełWładysławSzymański">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Występując w imieniu Klubu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego chcę stwierdzić, że uwzględniając to, że z analizy całokształtu sytuacji wynika, że rok 1986 był w gospodarce lepszy niż rok poprzedni oraz uwzględniając przygotowania do II etapu reformy gospodarczej, w ramach której ma się podjąć sprawy dotychczas nie rozwiązane, posłowie Klubu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego będą głosować za udzieleniem absolutorium dla Rządu za rok 1986. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Jerzy Gruchalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełJerzyGruchalski">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Nasza dzisiejsza debata, w której mam zaszczyt przemawiać w imieniu Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego, ma szczególnie doniosły wymiar. Ocena wykonania budżetu państwa w 1986 r., ważna w każdych warunkach, nabiera szczególnego znaczenia w aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej Polski w dobie zaawansowanych procesów reformatorskich i przez to, że nasza poselska ocena dotyczy roku początkującego wykonanie Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990, czyli 5-latki, z którą wiążemy określone nadzieje na dokonanie wyraźnego postępu w ekonomice Polski.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełJerzyGruchalski">Pierwszy rok nowej 5-latki był niewątpliwie okresem trudnym dla naszej gospodarki. Utrzymywał się w dalszym ciągu stan głębokiej nierównowagi, a występujące w ekonomice kraju zjawiska miały bardzo złożony charakter. Zanotowano przyspieszenie na niektórych odcinkach osłabionej w 1985 r. dynamiki procesów gospodarczych. Wyrażało się to w wyższym niż przewidywano tempie przyrostu dochodu narodowego, na co miały wpływ wyniki w dwóch podstawowych działach gospodarki: przemyśle i rolnictwie. Uzyskano wyższy od założonego wzrost produkcji przemysłowej, mimo pogarszającego się zaopatrzenia materiałowo-surowcowego. Wystąpiły pozytywne tendencje polegające na ograniczeniu energo-i materiałochłonności produkcji, zmodernizowano szereg zakładów, w których produkcja przeznaczona była na eksport. Lepsze było zaopatrzenie ludności w produkty roślinne i zwierzęce. Te pozytywne rezultaty w rolnictwie uzyskano przy częściowych zmianach organizacyjnych i sprzyjających warunkach pogodowych.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PosełJerzyGruchalski">Równocześnie w 1986 r. nie osiągnięto znaczniejszego postępu w produkcji dóbr konsumpcyjnych i w realizacji zadań inwestycyjnych oraz wymiany towarowej z zagranicą. Doprowadziło to do zaostrzenia procesów inflacyjnych w stosunku do lat 1984–1985. Tak zwana luka inflacyjna zwiększyła się do 180 mld zł, a mimo zakładanego 12–13-procentowego wzrostu cen towarów konsumpcyjnych, zanotowano ich zwiększenie o prawie 18%. Chociaż wpływy z eksportu do II obszaru płatniczego zostały zrealizowane w planowanej wysokości, jednak wyższe były wydatki importowe, co spowodowało, że dodatnie saldo bilansu handlowego było niższe niż przewidywał to plan.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PosełJerzyGruchalski">Podobnie jak w latach ubiegłych front robót inwestycyjnych był w dalszym ciągu zbyt rozbudowany i nieefektywny. Funkcjonowała w szerokim zakresie kosztowa formuła cen, kształtowana w oparciu o indywidualne koszty produkcji przedsiębiorstwa i nie zachęcająca do potanienia produkcji. Wprowadzony w roku ubiegłym podatek od ponadnormatywnych wynagrodzeń nie zahamował nie uzasadnionego wydajnością pracy wzrostu płac; nie osiągnięto zadowalającego postępu w umacnianiu równowagi ekonomicznej oraz unowocześnianiu gospodarki i podnoszeniu jakości produkcji. Szybciej wzrastały wynagrodzenia niż produkcja dóbr rynkowych i wydajność pracy.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PosełJerzyGruchalski">Przychody pieniężne obywateli wzrosły o ponad 20%, w tym wynagrodzenia za pracę — o ponad 22%, przy planowanym wzroście ponad 13%. Spowodowało to wzrost popytu na towary konsumpcyjne i usługi. Nadwyżkę popytu nad podażą równoważono głównie wzrostem cen, co nie zmniejszyło jednak występującej luki inflacyjnej.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PosełJerzyGruchalski">Niepokojący był wypływ pieniędzy ponad poziom założony w CPR. Wyniósł on 524 mld zł, dając najwyższe przekroczenie planu w porównaniu do poprzednich dwóch lat.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PosełJerzyGruchalski">Przyjęte rozwiązania systemowe nie zapobiegły nieuzasadnionemu wzrostowi płac. Silne zakłady i przedsiębiorstwa miały w dalszym ciągu możliwość dokonywania manipulacji sprzyjających wzrostowi wynagrodzeń. Natomiast te jednostki, które nie miały takich możliwości, występowały o rozliczne ulgi i zwolnienia tak, aby uzyskać średni dla gospodarki przyrost płac, niezależnie od wyników ekonomicznych. Należy tu jeszcze wspomnieć, że w obowiązujących rozwiązaniach systemowych stworzono zbyt liczne możliwości wypłat za godziny nadliczbowe i pracę w wolne soboty. Proces ten pogłębia się w roku bieżącym, mimo wprowadzenia 12-procentowej bariery wzrostu wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#PosełJerzyGruchalski">Jedynym realnym wnioskiem jest konieczność przerwania błędnego koła wzrostu płac i cen. Dochody i wydatki budżetu państwa pozostawały pod silną presją inflacyjną. Wzrost stopy inflacji zwiększył się z planowanych 15% do 18%. Zamierzone w planie na rok 1986 utrzymanie dopłat do cen towarów i usług na poziomie roku poprzedniego nie było możliwe z uwagi na niepełną realizację podwyżek cen na dobra dotowane. Wzrost dopłat wyniósł 37,5% i osiągnął kwotę ponad bilion złotych. Równocześnie dotacje dla przedsiębiorstw państwowych wyniosły 474 mld zł. Wpływy natomiast z tytułu podatku dochodowego od przedsiębiorstw uspołecznionych ukształtowały się w wysokości 1 481 mld zł. Na tle tych danych rysuje się pilna potrzeba równoważenia budżetu w latach następnych drogą ograniczania dotacji i daleko idącej racjonalizacji ulg i zwolnień przedsiębiorstw od płatności finansowych.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#PosełJerzyGruchalski">Stosowanie przez Narodowy Bank Polski ustawy o poprawie działalności przedsiębiorstw i ich upadłości dotyczyło w 1986 r. 372 jednostek państwowych oraz 165 spółdzielni. Zastosowane dziś środki selektywnego kredytowania doprowadziły w większości z nich do sanacji gospodarki. Po zlikwidowaniu 12 przedsiębiorstw, 37 nadal działa mimo wycofania im kredytów bankowych. Działa zaś dzięki ulgom i zwolnieniom finansowym udzielonym przez ogniwa pozabankowe. Jednak bez pełnej spójności polityki podatkowej, dotacyjnej i kredytowe] nie można uzyskać zamierzonego zdyscyplinowania jednostek gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#PosełJerzyGruchalski">Analogicznie traktować należy dziedzinę inwestycji, w której sprawozdania wykazują całkowite rozregulowanie wykonawstwa i brak równowagi procesów inwestycyjnych. Przestały działać narzędzia dawnego systemu nakazowo-rozdzielczego, zaś kontrola przy pomocy kredytu bankowego jest iluzoryczna. Przedsiębiorstwa podejmują chętnie inwestycje bez udziału kredytu bankowego, gdyż warunki kredytowe stawiają wymogi terminowego osiągnięcia zdolności produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#PosełJerzyGruchalski">Ze względu na duże nadwyżki własnych środków na usługi inwestycyjne w stosunku do ich podaży o ponad 24% wzrosły ceny usług budowlanych, podczas gdy CPR zakładał wzrost o 13%. W efekcie nowe kredyty zaciągane były w 1986 r. w 50% na spłatę różnic cenowych inwestycji kontynuowanych. Z niepokojem stwierdzić więc musimy, że w reformie gospodarczej nie udało się jeszcze stworzyć skutecznych metod kierowania procesami produkcji środków trwałych.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#PosełJerzyGruchalski">Wysoka Izbo! Przejawem skutecznego działania w warunkach reformy gospodarczej był osiągnięty w 1986 r. 46-procentowy wpływ do budżetu państwa z pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej. Zmieniła się w tym sektorze struktura sprzedaży towarów i usług. Zmalał udział dostaw towarów dla sektora uspołecznionego na korzyść usług remontowo-budowlanych oraz dostaw i usług zaopatrzeniowych. Zmieniła się również struktura powiązań umownych na umowy długoterminowe.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#PosełJerzyGruchalski">Nie rozwiązanym w dalszym ciągu problemem jest pogłębiająca się kryzysowa sytuacja w budownictwie mieszkaniowym, które coraz wyraźniej pozostaje w tyle w stosunku do innych dziedzin gospodarki z oczywistymi szkodami, nie tylko społeczno-gospodarczymi, ale i politycznymi. Nie zrealizowano planu budowy mieszkań, a tylko 69% obiektów zostało wykonanych w terminie. W dalszym ciągu budownictwo mieszkaniowe funkcjonuje w warunkach istnienia rynku wykonawcy, a nie przymusu ekonomicznego, wywołującego poprawę sprawności organizacyjnej. W odczuciu społecznym buduje się zbyt wolno, drogo i niesolidnie. Podważa to możliwość pełnej realizacji planu 5-letniego, ustalonego i tak na niewystarczającym poziomie.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#PosełJerzyGruchalski">Konsekwencje w sferze nadbudowy omawianych tutaj zjawisk są wielorakie i wykraczają poza ramy tego wystąpienia. Trzeba im jednak poświęcać więcej uwagi niż dotąd, a także podejmować określone działania w celu minimalizowania negatywnych zjawisk występujących jeszcze w naszej gospodarce i ograniczania ich wpływu na życie kulturalne, naukowe, na ochronę zdrowia i życia obywateli. Jeżeli zaś obszerniej omawiam tutaj niekorzystne zjawiska w gospodarce, to czynię to w intencji uwzględnienia tych obserwacji i ocen w niedalekich już przecież pracach, które podejmiemy nad planem i budżetem państwa na rok 1988.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#PosełJerzyGruchalski">Wysoka Izbo! Jednym z najważniejszych problemów jest w dalszym ciągu wyżywienie narodu. Mimo znaczących efektów roku ubiegłego, wyrażających się wzrostem produkcji roślinnej i zwierzęcej, przy sprzyjających warunkach meteorologicznych, nie rozwiązano szeregu problemów podstawowych. W dalszym ciągu wsparcie rolnictwa ze strony przemysłowych działów' gospodarki było niezadowalające. Optymistyczne dotychczas oceny rolnictwa nie powinny pomijać skutków ostrej, tegorocznej zimy i faktu, że równowaga produkcyjna i rynkowa w rolnictwie nie jest trwała, a przyrost produkcji zbyt mały. Wartość jego produkcji w ostatnich 3 latach była zaledwie o 8% wyższa niż przed 10 laty. Wymowa tych porównań jest jednoznaczna i świadczy, że w rolnictwie może nastąpić okres lat chudych.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#PosełJerzyGruchalski">W dalszym ciągu ujawniły się też ostre niedostatki w obsłudze rolnictwa, a zwłaszcza przetwórstwa i handlu rolnego. Opóźnienia w tej sferze wymagają definitywnych rozstrzygnięć. Wymieniłem tu tylko część problemów nurtujących nasze rolnictwo. Gdy dodać do tego niedorozwój społecznej i technicznej infrastruktury, co w dalszym ciągu obniża potencjał produkcyjny rolnictwa i osłabia motywację do działania młodych, jak i starych grup producentów żywności uzyskamy wówczas pełniejszy obraz sytuacji rolnictwa nakazujący podjęcie działań zaradczych.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#PosełJerzyGruchalski">Ze sferą rolnictwa i leśnictwa wiąże się integralnie problem ochrony środowiska naturalnego. Straty poniesione przez przyrodę mają decydujący wpływ na efektywność i wydajność produkcji rolnej i całej gospodarki narodowej. Z przedstawionych materiałów wynika, że w 1986 r. na ochronę środowiska wydano łącznie o 25% środków więcej niż w roku 1985. Przytacza się przykłady konkretnych poczynań inwestycyjnych. Brak jest natomiast przedstawienia rezultatów działalności inwestycyjnej i pozainwestycyjnej, związanej ze zmianami w środowisku naturalnym. Środki przeznaczone na ten cel, mimo zwiększonych nakładów, nie zapobiegają degradacji środowiska, w jakim żyjemy. Mimo optymistycznej wymowy liczb, mówiących o nakładach, powstaje pytanie dlaczego stopień dewastacji zagrożeń jest tak duży.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#PosełJerzyGruchalski">Wysoki Sejmie! Dziedziną, która w 1986 r. nie tylko nie zanotowała regresu, ale dynamicznie się rozwijała, była jak już wspomniałem, drobna wytwórczość. Produkcja uspołecznionego przemysłu drobnego wzrosła w porównaniu do roku 1985 o 4,5%, to jest w tempie zgodnym z założeniami NPSG i o 0,3 punktu wyższym niż produkcja całego przemysłu uspołecznionego. Udział produkcji przemysłu drobnego w ogólnej wartości produkcji przemysłu uspołecznionego wyniósł 5,8% wobec 5,7% w roku 1985. Nadal jednak utrzymuje się kryzysowa sytuacja w usługach, świadczonych przez drobną wytwórczość. Nikogo, jak sądzę, w tej sali nie należy przekonywać o zaletach drobnej wytwórczości. Stanowi ona trwałe ogniwo naszej gospodarki, mimo iż nie zawsze traktowana jest jako równorzędny partner. W tezach drugiego etapu reformy gospodarczej drobna wytwórczość została potraktowana marginesowo.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#PosełJerzyGruchalski">Zakończone wczoraj XI Plenum Centralnego Komitetu Stronnictwa Demokratycznego w uchwale podjętej w sprawie szybkiego rozwoju drobnej wytwórczości, jako istotnego elementu drugiego etapu reformy gospodarczej, z mocą podkreśliło jej znaczenie i zadania w gospodarce narodowej. Stwierdziliśmy dobitnie, że osiągnięcie w przyszłości co najmniej 25-procentowego udziału drobnej wytwórczości w polskiej gospodarce jest warunkiem sine qua non efektywnego i zrównoważonego rozwoju kraju. Podkreśliliśmy, że funkcjonujące od lat bariery stanowią znaczące przeszkody w dalszym rozwoju gospodarczym tej dziedziny. Wskazaliśmy na rolę, jaką spełnia drobna wytwórczość w świadczeniu usług i produkcji, na możliwości jej kooperacji z przemysłem państwowym i w dalszym rozwoju eksportu.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#PosełJerzyGruchalski">Obywatele Posłowie! Miniony rok był okresem, w którym dokonano, mimo wielu trudności, postępu w licznych dziedzinach naszego życia. Za nami pierwszy rok realizacji NPSG na lata 1986–1990. Przed nami zadanie wdrożenia drugiego etapu reformy gospodarczej. Stronnictwo Demokratyczne przywiązuje ogromne znaczenie do realizacji nakreślonych zadań społeczno-gospodarczych. Przed nami nowe zadania, wynikające z wdrażania drugiego etapu reformy gospodarczej, których celem jest uzyskanie przełomu w racjonalności gospodarowania. Stronnictwo potwierdza konieczność dalszego konsekwentnego wdrażania zasad samofinansowania przedsiębiorstw, zmniejszenia dopłat budżetowych, niezbędność uregulowania spraw cen i płac w połączeniu z wydajnością pracy oraz uproszczenia funkcjonującego systemu podatkowego wraz z zapewnieniem jego stabilności przynajmniej na okres 10 lat.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#PosełJerzyGruchalski">Mając świadomość istnienia wielu jeszcze trudności i problemów powstałych w toku realizacji zadań 1986 r. Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, przyjmując do wiadomości sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1986 r., będzie głosować za udzieleniem absolutorium dla Rządu. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Wiktor Leyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełWiktorLeyk">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Już po raz drugi Sejm IX kadencji ocenia działalność Rządu za rok poprzedni. Tym razem jednak, analizując wyniki gospodarcze roku 1986, to znaczy sprawozdanie Rządu z wykonania budżetu państwa oraz sprawozdanie z przebiegu realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990 w roku minionym, bierzemy, udzielając absolutorium, po raz pierwszy odpowiedzialność zarówno za przygotowanie Centralnego Planu Rocznego, jak i za jego realizację.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełWiktorLeyk">Ze sprawozdania rządowego wynika, że w 1986 r. nastąpił dalszy wzrost gospodarczy, zwiększyły się rozmiary produkcji materialnej, nastąpił wzrost spożycia, zwłaszcza w produkcji żywności. Dochód narodowy wytworzony wzrósł w cenach stałych o 5,2%. Był to wzrost wyższy od planowanego i wyższy od osiągniętego w roku 1985. Stało się to przede wszystkim dzięki poprawie wydajności pracy. Jednocześnie — co należy podkreślić — wzrost dochodu narodowego znacznie wyprzedził wzrost dostaw podstawowych surowców, materiałów i paliw, co świadczy o obniżeniu się materiało-i energochłonności produkcji.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PosełWiktorLeyk">W minionym roku wzrosła wartość produkcyjnych środków trwałych o 2,4%. Jednak większość inwestycji przekazano do eksploatacji w końcu roku, w związku z czym nie miały one praktycznego wpływu na rozmiary produkcji w roku 1986. W sferze inwestycji należy zauważyć fakt, że zaznaczył się wzrost inwestycji modernizacyjnych, sprzyjających zwiększaniu produkcji z przeznaczeniem na eksport. Tym pozytywnym faktom towarzyszyło jednak szereg negatywnych zjawisk, jak inflacjogenność struktur, chroniczna nierównowaga, nadal niska efektywność, słabe więzi i mała konkurencyjność w systemie gospodarki światowej. W związku z tym występuje zagrożenie wykonania NPSG na lata 1986–1990.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PosełWiktorLeyk">Reasumując tych kilka uwag z wykonania CPR w 1986 r. należy powtórzyć za Najwyższą Izbą Kontroli, że „u podstaw większej części trudności gospodarczych leży niedostateczna poprawa efektywności i niewystarczająca sprawność mechanizmów ekonomicznych. Nadaje to szczególną wagę przedsięwzięciom przewidywanym do realizacji w drugim etapie reformy gospodarczej”.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PosełWiktorLeyk">Wysoki Sejmie! Analiza wykonania Centralnego Planu Rocznego za rok poprzedni służy przede wszystkim wyciągnięciu wniosków i ich zastosowaniu w przyszłości. Uważamy w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Społecznym, że ogłoszenie przez Rząd tez do drugiego etapu reformy gospodarczej jest właśnie efektem takiej analizy. Tezy drugiego etapu zakładają — i to jest ich główna zaleta — przyspieszenie przebudowy funkcjonowania gospodarki i państwa. Natomiast NPSG na lata 1986–1990 w swych podstawowych proporcjach jest kompromisowy i nie zawiera cech dynamizmu gospodarczego. Za jedną z takich cech należy uznać przebudowę struktury gospodarki. Tymczasem bardzo słabo przebiega, na przykład, realizacja 5-letniego programu przedsięwzięć stymulujących zmiany strukturalne. W 1986 r. wydatkowano na ten cel zaledwie około 40 mld zł, to jest 3% kwot założonych w NPSG. Można więc powiedzieć, że realne procesy gospodarcze odbiegają dotychczas od zakładanych zjawisk opisanych w drugim etapie reformy. Podaję ten przykład po to, aby uzmysłowić nam, jak poważne, a niekiedy drastyczne decyzje będziemy musieli podejmować przy wdrażaniu koncepcji reformy gospodarczej, nie wykluczając jednocześnie poważnej korekty planu 5-letniego. Ponadto musimy pamiętać, że skutki tych decyzji odbiją się przejściowo na warunkach życia wszystkich obywateli, co wymaga jasnego podkreślenia przez wszystkie odpowiedzialne siły w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PosełWiktorLeyk">Wprowadzenie „rewolucyjnych” zmian systemowych musi się odbyć na zasadzie coś za coś. Społeczeństwo będzie gotowe do dalszych wyrzeczeń, jeśli będzie widziało jasno ich cel. Dlatego też szerokie poparcie społeczne dla zmian systemowych związane jest z odejściem od nadmiernego i wyłącznego nastawienia na ekonomizację: gospodarki, społecznych potrzeb i aspiracji. Takim swoistym coś za coś w naszej polskiej sytuacji jest problem mieszkaniowy. Doszło u nas do załamania i kryzysu cywilizacji mieszkaniowej. Wobec tego rozwiązanie kwestii mieszkaniowej należy obecnie do najważniejszych problemów społecznych, gospodarczych i politycznych. Dość powszechna jest już opinia, że problem mieszkaniowy jest bombą z opóźnionym zapłonem, do której lont został już podpalony. Pojęcie budownictwa mieszkaniowego trzeba rozważyć w szerokim ujęciu, jako dążenie do poprawy warunków życia społeczeństwa. Stojąc na gruncie filozofii chrześcijańskiej, mieszkanie oraz poczucie bezpieczeństwa społecznego, gospodarka komunalna, ochrona zdrowia, usługi itp. są tymi dobrami, które kształtują osobowość jednostki i rodziny. Społeczne koszty naszej mieszkaniowej biedy są ogromne. Brak mieszkań jest bezpośrednią przyczyną — co niejednokrotnie udowadniali już socjolodzy i psycholodzy — wielu niekorzystnych zjawisk z pogranicza patologii, w tym m.in. tak groźnych chorób społecznych, jak alkoholizm i narkomania. Brak własnego dachu nad głową wpływa na rozluźnienie więzi rodzinnych, ogranicza rozwój duchowy i kulturalny dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PosełWiktorLeyk">Nie można również zapominać, że mieszkania w naszych warunkach są czynnikiem mogącym rozwiązać wiele naszych kłopotów ekonomicznych. Oczywista jest motywacyjna rola mieszkań w podniesieniu wydajności pracy i pobudzaniu oszczędności. Dzięki budowie mieszkań osiągnąć można korzystne przekształcenia w strukturze spożycia. Nie można sobie wreszcie wyobrazić realizacji postulowanych nowych form i kierunków postępu technicznego — elektronizacji, komputeryzacji, automatyzacji bez poprawy standardu mieszkaniowego i komunalnego adekwatnie do potrzeb, które warunkują taki postęp. Dlatego też popieramy wszelkie zamierzenia skierowane na wyzwolenie ludzkiej inicjatywy, rozwój drobnej wytwórczości, rzemiosła, małych przedsiębiorstw, które mogłyby pomóc w rozwiązywaniu tej kwestii. Poparcie należy się również proponowanym rozwiązaniom w sferze polityki kredytowej i podatkowej. Tylko bowiem rozwiązania, które radykalnie rozluźniają nadmiernie ciasny gorset administracyjny i fiskalny mogą przynieść pozytywne zmiany w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PosełWiktorLeyk">Wysoki Sejmie! Drugą dziedziną obok budownictwa mieszkaniowego, która wymaga głębokiej rewizji w II etapie reformy gospodarczej jest sfera prawa gospodarczego związanego ze zdolnością eksportową naszego kraju. Zależy nam na eksporcie, ponieważ on tylko, a nie dalsze pożyczki, ma stać się źródłem dewiz, a zatem i zaopatrzenia w niezbędne dla przemysłu i społeczeństwa artykuły. Tymczasem lektura norm prawnych adresowanych do spółek eksportowych doprowadza do wniosku, że co krok mnożone są tu formalne przeszkody.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PosełWiktorLeyk">W kwietniu minął rok od wydania ustawy o spółkach z udziałem zagranicznym, a wiadomo, że jak dotąd sfinalizowanie propozycji takich spółek policzyć można na palcach jednej ręki. Jeżeli chce się zachęcić obcy kapitał do inwestowania w Polsce, to trzeba stworzyć mu warunki co najmniej takie, jakie przyjęto w innych krajach socjalistycznych, zwłaszcza w tych, które jak Jugosławia czy Węgry, mają kilkunastoletnie doświadczenia. Trzeba także usunąć z ustawodawstwa wszystko to, co odstrasza zupełnie niepotrzebnie obcego kontrahenta. Niestety, tak się nie stało. Jeżeli np. spółki z obcym kapitałem płacą w ZSRR 30-centowy podatek od dochodów, a w Chińskiej Republice Ludowej nawet 15-procentowy, to przyjęcie w polskiej ustawie jako reguły 50- -procentowego podatku, nawet z możliwością zniżek, stanowi ofertę niekorzystną. Do tego dochodzą zresztą jeszcze inne opłaty i podatki, np. na rzecz Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, czy od ponadnormatywnych wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#PosełWiktorLeyk">Polskie prawo każę spółce odsprzedać 15–25% walut polskiemu bankowi, a ekspert prawny, profesor Uniwersytetu Warszawskiego Rajski piszę w „Państwie i Prawie”, że jest to „nie znany prawu innych państw socjalistycznych obowiązek”. Żądamy też, aby w naszych spółkach przewagę kapitałową miała strona polska i podporządkowujemy je reżimowi prawnemu, przyjętemu dla jednostek gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#PosełWiktorLeyk">Jest wymownym faktem, że np. prawo węgierskie czy jugosłowiańskie pod wpływem doświadczenia zrezygnowało z przewagi krajowego kapitału w spółkach. Cytowany już prof. Rajski, omawiając ewolucję ustawodawstwa innych krajów socjalistycznych poświęconego zagranicznym inwestycjom piszę tak: „Ewolucja prawa stanowiła wyraz zmiany generalnej polityki państwa wobec inwestycji zagranicznych — restryktywne podejście, ustąpiło miejsca zasadzie ułatwiania i popierania ich rozwoju. Zdano sobie bowiem sprawę, że stworzenie możliwości dokonywania inwestycji nie wystarcza jeszcze do przyciągnięcia obcego kapitału i technologii. Niezbędne jest także uruchomienie odpowiednich bodźców gospodarczych i właściwych «przekładni» prawnych. Niestety, takich dobrych «przekładni» nie widzę, a właśnie u nas są one szczególnie potrzebne, ponieważ świat obcego kapitału pełen jest nieufności. Składają się na nie doświadczenia z ciągle zmienianą ustawą o spółkach polonijnych i obserwacja rozmiarów polskich zjawisk kryzysowych”.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#PosełWiktorLeyk">„Trybuna Ludu” z 7 lipca br. piszę, że podczas wizyty polskiej delegacji w Japonii zadano 39 pytań na temat wątpliwości kryjących się w tej ustawie. Jeżeli mają ich tyle i inni potencjalni partnerzy, a że mają — o tym przekonała się także delegacja polskiego Sejmu podczas ostatniej wizyty w Republice Federalnej Niemiec, to nieprędko można liczyć na uruchomienie kapitału zagranicznego dla pożytku polskiego życia gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#PosełWiktorLeyk">Wielce niepokojące są rozmiary biurokracji stosowanej w życiu gospodarczym. Niedawno odbyło się spotkanie rzemieślników pracujących na eksport z przedstawicielami ministerstw Finansów i Handlu Zagranicznego. Podano tu m.in. i takie fakty, że rzemieślnik nie mógł wyjechać służbowo do Bułgarii, w której spodziewał się dużych zamówień, bowiem bank odmówił mu — powołując się na odpowiedni przepis — wymiany dolarów posiadanych na koncie na lewy bułgarskie. Inny producent sprzętu medycznego nie mógł zapewnić zagranicznym odbiorcom późniejszego serwisu technicznego, co oczywiście wpływa negatywnie na eksport. Dlaczego? Ponieważ na części zamienne składają się także elementy, których sam nie produkuje, a tego już przepisy — notabene sprzed wielu lat — robić nie pozwalają. Dopiero zgoda MHZ zmieniła ten stan rzeczy. W ilu takich drobnych sprawach może decydować samo ministerstwo?</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#PosełWiktorLeyk">I znów wrócę do ustawy o spółkach z udziałem zagranicznym. Tutaj co krok uzyskiwać trzeba jakieś zezwolenia i to ministra lub kilku ministrów. Jeżeli np. obcy przedsiębiorca chce przekazać swój udział w spółce synowi i wycofać się z interesu, to musi mieć zgodę dwóch polskich ministrów. Jeżeli będzie chciał przyjąć wspólnika, to „zatrudniać” musi przy tym też dwóch członków naszego Rządu.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#PosełWiktorLeyk">Skłonność do regulowania zarządzeniami wszelkich spraw gospodarczych tak, aby zapewnić sobie wpływ na pożądany bieg rzeczy przynosi przeciwne rezultaty. Doświadczają tego także rolnicy. Na podstawie zarządzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 1982 r. prawo do nabycia państwowego gruntu ma w pierwszej kolejności ten, kto wywiązuje się z umów kontraktacyjnych. Zasada pozornie słuszna. Ale prowadzi do tego, że jeżeli do zakupu gruntu kandyduje dwóch rolników, z których jeden zakontraktował 4 tuczniki i dostarczył je, a drugi kontraktuje 40 i dostarcza 39, to prawo pierwszeństwa ma ten pierwszy. Taki absurd gospodarczy i społeczny wywołuje reakcję zainteresowanych i dlatego w statystyce Naczelnego Sądu Administracyjnego spory o kupno gruntów zajmują poczesne miejsce.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#PosełWiktorLeyk">Prawo, które pragnie wszystko uregulować, przewidzieć, dać receptę na wszystkie postępowania w ekonomice, doprowadza do blokady mechanizmów gospodarczych. Nie można skutecznie kierować procesami gospodarczymi przy pomocy decyzji, zarządzeń, procedur urzędniczych. Tego się po prostu zrobić nie da. Taki system decydowania ubezwłasnowolnia wszystkich urzędników, którym nie wystarcza ustawa, ale potrzebne są jeszcze wytyczne — recepty na wszystko — uczestników życia gospodarczego, bo boją się każdego nie przewidzianego jakimś przepisem kroku. A przecież Prezes Rady Ministrów w swoim, exposé w Sejmie, a także wielokrotnie potem, stanowczo stwierdzał, że „to co nie jest zakazane, jest dozwolone”, czym wskazał drogę wyjścia z tej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#PosełWiktorLeyk">Obszary życia gospodarczego muszą być wypełniane przez prawa ekonomii, natomiast za samodzielne decyzje uczestnicy procesu gospodarczego muszą odpowiadać materialnie, a kiedy trzeba — nawet karnie.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#PosełWiktorLeyk">Wysoki Sejmie! Obradujemy w przededniu Święta Odrodzenia Polski. Jest to zawsze okazja do refleksji nad naszą przeszłością, dniem dzisiejszym i przyszłością. Kraj nasz dysponuje wszystkimi elementami, aby w końcu wieku XX mieć swoje godne miejsce wśród narodów świata, ma wielkie zasoby intelektualne i materialne, ma patriotyczną tradycję. Należy z tej tradycji czerpać nie te przykłady, które dzisiaj pętałyby nam ręce, ale wydobywać to co umożliwia wykorzystanie w pełni szansy, jaka jest naszym udziałem.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#PosełWiktorLeyk">Jednym z tych przesłań historii jest tradycja polskiej tolerancji i współżycia różnych narodów, kultur, ludzi o różnych poglądach religijnych i społecznych. Dzisiaj ta wzajemna tolerancja jest nam bardzo potrzebna. Potrzebne jest nam wzajemne dobre współżycie ludzi o odmiennych poglądach politycznych, wierzących i niewierzących, katolików, protestantów, prawosławnych i innych wyznawców chrześcijańskiej i innej religii, bo tylko wtedy możliwe będzie zmaganie się z rzeczywistymi problemami, budowanie wspólnej polskiej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#PosełWiktorLeyk">Chcę podkreślić, że Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne od 30 już lat stara się realizować w praktyce to przesłanie historii i nadal będzie działać na rzecz rzeczywistej, codziennej współpracy wszystkich Polaków dla lepszej przyszłości naszej ojczyzny. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Ryszard Wojna.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełRyszardWojna">Pani Marszałku! Wysoka Izbo! Wycinkowe próby porównywania budżetowego bilansu z kierunkami ogólnie postulowanych i postanowionych przeobrażeń w gospodarce świadczą, że w realizacji budżetu za rok ubiegły przymusy narzucane przez sytuację bieżącą zdecydowanie przeważały nad koniecznością długofalowego porządkowania gospodarki kraju. Potwierdza to również analiza wykonania budżetu państwa, dokonana przez Najwyższą Izbę Kontroli. W jej wnioskach znajdujemy stwierdzenie, iż w roku 1986: „nie funkcjonowały warunki do stosowania przymusu ekonomicznego w gospodarce narodowej, co może opóźniać proces dochodzenia do równowagi gospodarczej w latach następnych”.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PosełRyszardWojna">Niestety, obawiam się, że za rok Najwyższa Izba Kontroli, przy omawianiu wykonania budżetu za rok bieżący, dojdzie do niewiele różnego wniosku, mimo poważnego zmniejszenia dotacji na niektóre gałęzie produkcji. A przecież przebudowa gospodarki musi być przede wszystkim najpierw zakotwiczona w budżecie. Czy tak będzie w budżecie przyszłorocznym?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PosełRyszardWojna">Wszyscy odpowiedzialni za przygotowanie naszego planowania finansowego na rok przyszły powinni poważnie wziąć pod uwagę ten fragment sprawozdania Komisji Planu Gospodarczego, budżetu i Finansów, w którym się stwierdza: „Dostrzegając postępy rozwoju ilustrowanego wskaźnikami ilościowymi, Sejm wyraża zaniepokojenie niewystarczającymi postępami w tworzeniu warunków do jakościowych przekształceń w gospodarce”.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PosełRyszardWojna">Przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi w tym, iż w dotychczasowym wdrażaniu reformy nie przekroczyliśmy jeszcze owego zaczarowanego progu, od którego nie ma już odwrotu. Nie doprowadziliśmy jeszcze do sytuacji, w której gospodarka sama w sobie rodziłaby dostateczną presję wymuszającą reformę. Nie cechuje jej jeszcze własny rozpęd, popychajmy ku nowym formom organizacyjnym oraz ku ekonomicznie uzasadnionej restrukturalizacji przemysłu. Iskra zapłonu reformy w gospodarce ciągle jeszcze musi być dostarczana z zewnątrz. Motorem jest ciągle wola polityczna partii i stronnictw, a nie siły własne gospodarki, które — jak uczy marksizm — powinny przecież dążyć do wymuszenia funkcji służebnych na nadbudowie. U nas nadbudowa wymusza funkcje służebne na gospodarce.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PosełRyszardWojna">Reforma dopiero wtedy wejdzie na swoje tory, gdy zacznie realizować się sama. Gdy logika zrywania pęt i ograniczeń na drodze do maksymalnej skuteczności gospodarowania, jako najważniejszego punktu odniesienia, wpłynie w decydujący sposób na myślenie centralnej administracji gospodarczej. Innymi słowy — reforma musi osiągnąć pewien automatyzm w swym rozwoju. Tymczasem dotychczasowy zakres urzeczywistniania jej, a także restrukturalizacji przemysłu, ciągle nie jest na taką skalę, by przesądzał o jej dalszym biegu. Centrum gospodarcze oddało dotąd naprawdę niewiele ze swojej władzy. Rodzi to w społeczeństwie nieufność co do szczerości intencji ośrodków odpowiedzialnych za przeprowadzanie reformy. Ciągnie się ona w czasie i w odczuciu społecznym przedłuża, a nie skraca czasu kryzysu, a trwa on, jak na dotychczasową historię gospodarki polskiej dłużej niż wszystkie inne w XX wieku.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PosełRyszardWojna">Nie upatruję w tym niczyjej złej woli. Nie formułuję aktu oskarżenia przeciwko komukolwiek. Wszyscy jesteśmy więźniami naszego dotychczasowego myślenia, a właściwie tej koncepcji organizacji naszego życia gospodarczego, która zwyciężyła 40 lat temu, gdy Hilary Minc definitywnie rozgromił wszystkie inne wizje ładu gospodarczego w Polsce.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#PosełRyszardWojna">Patrząc na to historycznie, można sobie tylko powiedzieć, że przypuszczalnie nie mogło wtedy być inaczej. Ale czas wyzwolić się z tego. Koncepcja nadrzędności czynnika biurokratycznego i scentralizowanego w gospodarce, to jeden z fundamentów systemu, który zwykło się nazywać „stalinowskim”. Nie przypadkiem gorbaczowska pierestrojka wiąże reformę gospodarki z dążeniem do skruszenia fundamentów stalinizmu również w pozagospodarczych dziedzinach życia społecznego.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#PosełRyszardWojna">Jest wiele dowodów na to, że przełamywanie dotychczasowych struktur, które często identyfikowaliśmy z socjalizmem, dokonujące się nie tylko u nas, jest prawidłowością historyczną.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#PosełRyszardWojna">Niektóre kraje socjalistyczne zdobyły się na odwagę postawienia sobie otwarcie pytania: dlaczego nasz przemysł jest mniej otwarty niż kapitalistyczny na innowacje, na postęp techniczny? Dlaczego tak słabo działają w nim własne siły rozwojowe i dlaczego reformowanie, które powinno być procesem stałym, musi być wymuszane u nas z zewnątrz, przez presję społeczną i ośrodki polityczne?</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#PosełRyszardWojna">Odpowiedzi na to pytanie szukamy w dowartościowaniu podmiotowości naszej gospodarki. Jeśli miarą dobrego gospodarowania ma być efektywność, to zgadzamy się wszyscy, że należy poszerzyć możliwości producentów decydowania o sobie. W imię tego Związek Radziecki chce nawet zrezygnować z centralnych planów rocznych. Decyzja o ilości i rodzaju jakości produkcji ma przesunąć się do przedsiębiorstwa. Jest to w istocie rewolucja. A wiem, że w każdej rewolucji jest problem władzy. Dążąc do uspołeczniania decyzji o gospodarowaniu, uszczuplamy zakres władzy dotychczasowych ośrodków decyzyjnych. Nie może to przebiegać bezkonfliktowo. Tymczasem niektórzy chcieliby wchodzić w rewolucyjną reformę ewolucyjnie, tak jak gdyby można było zrobić jajecznicę nie tłukąc jajek.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#PosełRyszardWojna">Problem jednak w tym, że niektórzy dobrzy i szlachetni ludzie rzeczywiście identyfikują socjalizm z jego dotychczasowym obrazem. W przeniesieniu punktu ciężkości decyzji gospodarczych z centralnej administracji do osób i gremiów bezpośrednio decydujących o produkcji upatrują oni naruszenie jednego z kryteriów socjalizmu, który przecież chlubi się ograniczeniem żywiołowości rozwoju znamionującej wczesny kapitalizm. Powinniśmy otwarcie podjąć dyskusję na ten temat.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#PosełRyszardWojna">Po pierwsze — są w ekonomii prawa uniwersalne, znacznie starsze od kapitalizmu, które on umiał wykorzystać dla siebie, podczas gdy my je lekceważyliśmy.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#PosełRyszardWojna">Po drugie — najważniejszym rozróżnieniem socjalizmu i kapitalizmu jest sposób oraz skala wartości, wedle której dzieli się dochód narodowy — to jest najważniejsze. Wszystko inne, do planowania włącznie, ma charakter instrumentalny. A o podziale dochodu narodowego decyduje w Polsce niezmiennie socjalistyczny układ sił politycznych.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#PosełRyszardWojna">Poruszam ten temat dlatego, bo obawiam się, że znaczna część naszego społeczeństwa jest nieprzygotowana ideologicznie do II etapu reformy. Tylko jeden drobny przykład. Jakiż odruch protestu i spontanicznej niechęci budziły i budzą nadal w klasie robotniczej firmy polonijne, również te, które uczciwie wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu społecznemu. A przecież II etap reformy przewiduje rozmnożenie się różnych form własności daleko wykraczających poza literę i ducha ustawy o firmach polonijnych. Wiele z tych przyszłych form własności znajdzie się pod pręgierzem pomówienia o odbudowę kapitalizmu, zwłaszcza jeśli będzie tam konsekwentnie stosowany przymus ekonomiczny. A stąd już tylko krok do politycznej eksploatacji niechybnych trudności społecznych, jakie przejściowo musi przynieść reforma, eksploatacji przez szeroką koalicję różnych grupek, od dogmatyków stojących rzekomo na straży niezmienności socjalizmu po prawicę wszelkich odcieni.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#PosełRyszardWojna">Siły polityczne reprezentowane w Sejmie poruszają ten aspekt reformy zbyt rzadko. Cały akcent kładziemy na rozwiązania formalno-prawne i organizacyjne, a przecież tu chodzi o generalną przebudowę dotychczasowego sposobu bycia socjalizmu, o wprowadzenie zmian do jego substancji.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#PosełRyszardWojna">Podejmując odnowę naszego ustroju wykraczamy daleko poza bezpośrednio polskie przyczyny kryzysu. Formy i treści odnowy socjalizmu w Polsce, w Związku Radzieckim, na Węgrzech i w innych krajach nabierają walorów uniwersalnych o rozstrzygającym znaczeniu dla światowej rywalizacji ustrojowej. Teraz chodzi już o kształt socjalizmu nie tylko w naszym kraju, ale o jego odnowioną humanistyczną, wychodzącą przyszłym czasom naprzeciw systemową propozycję, jaką nasze kraje przedkładają światu. Miejmy to na uwadze. Reforma nie jest już tylko naszą sprawą wewnętrzną. Jej realizacja ma bezpośredni wpływ na międzynarodowe uwarunkowania naszego państwowego i narodowego bytu. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Władysław Sawicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełWładysławSawicki">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Dane o realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990 w roku 1986 powodują mimo woli pytanie, czy w określonej sytuacji naszej gospodarki nie istnieją możliwości zwiększenia jej efektywności? Chodzi szczególnie o osiągnięcie wyższego tempa wzrostu dochodu narodowego wytworzonego. Możliwość taka w moim przekonaniu istnieje przy spełnieniu m.in. warunku w postaci skutecznego przeciwdziałania degradacji środowiska i porządkowania gospodarki wodnej naszego kraju. Spełnienie tego wymogu mogłoby podnieść poziom produkcji czystej rolnictwa we wszystkich jego działach, a szczególnie w produkcji roślinnej, leśnictwie przez wyższy wzrost masy drzewnej, a nie tylko przez wzrost sprzedaży drewna poklęskowego; mogłaby wzrosnąć produkcja przemysłowa przez większe wykorzystanie w produkcji surowców wtórnych i odpadowych, racjonalne wykorzystanie surowców mineralnych itp.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełWładysławSawicki">Narodowy Plan Społeczno-Gospodarczy na lata 1986–1990, uwzględniając możliwości naszego kraju, dokonał wyboru podstawowych celów społecznych. Wśród nich znajduje się zahamowanie degradacji środowiska. Przeciwdziałanie zagrożeniu ekologicznemu to nie tylko coraz ostrzej uwidaczniana potrzeba społeczna, ale warunek dalszego rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PosełWładysławSawicki">W tym miejscu konieczne jest przybliżenie niektórych prognoz z Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego zapisanego do 1990 r.: ilość ścieków przemysłowych i komunalnych odprowadzanych do wód powierzchniowych w stanie nieoczyszczonym wzrośnie w stosunku do 1985 r. o 776 mln m3; emisja zanieczyszczeń gazowych w tym czasie będzie wyższa o 1 mln 286 tys. ton nagromadzone odpady przemysłowe wzrosną do 1 800 mln ton, wzrośnie również powierzchnia gruntów zdegradowanych do 125 tys. ha. Zjawiska te, swoiste w swej wymowie, koncentrują się głównie na obszarach ekologicznego zagrożenia w naszym kraju. Uznając wagę problemu przedstawię stan realizacji zamierzeń przeciwdziałania dalszej degradacji środowiska i porządkowania gospodarki wodnej w 1986 r. ukazując gospodarkę środkami finansowymi zarezerwowanymi w budżecie centralnym naszego kraju. Dostrzeżenie przedstawionej sytuacji wpłynęło na przeznaczenie w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na nakłady inwestycyjne na ochronę środowiska naturalnego i gospodarkę wodną kwoty 330 mld zł w cenach 1984 r., tj. 2,5-krotnie więcej niż w poprzednim 5-leciu. Nakłady na ten cel wzrastają 3,5-krotnie w porównaniu ze wzrostem nakładów w całej gospodarce uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PosełWładysławSawicki">Centralny Plan Roczny na 1986 r. zakładał wydatkowanie na inwestycje ochrony środowiska 57 mld zł (w cenach 1984 r.), co stanowiło 3,8% łącznych nakładów na gospodarkę uspołecznioną kraju. Dla porównania w 1985 r. udział ten stanowił 2,8%, co dowodzi wyraźnej preferencji na rzecz ochrony środowiska. Łączne nakłady inwestycyjne na ten cel wyniosły w roku 1986 — 52 500 mln zł w cenach 1984 r., czyli stanowiły 92,1% planu, przez co zmalał ich udział w nakładach ogółem, które w tym roku w gospodarce uspołecznionej wzrosły w stosunku do założeń planowych prawie o 3%.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PosełWładysławSawicki">Wystąpiły przy tym dysproporcje pomiędzy finansowym i rzeczowym wykonaniem Centralnego Planu Rocznego. Na potwierdzenie tego posłużą dane z zakresu ochrony wód, powietrza i ziemi. Przy niewykorzystaniu 2 600 mln zł na ochronę wód oddano do użytku 223 oczyszczalnie ścieków na planowanych 150. Świadczy to o przekazaniu do eksploatacji obiektów o małej i średniej przepustowości.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PosełWładysławSawicki">Godna podkreślenia jest aktywność terenowych organów administracji państwowej i kierownictwa zakładów przemysłowych dla zapewnienia niezbędnych warunków do zakończenia budów w normatywnych cyklach inwestycyjnych. Wśród nie oddanych do eksploatacji w roku 1986 obiektów znajduje się oczyszczalnia w Łodzi w I etapie budowy, oczyszczalnia w Elblągu w II etapie budowy oraz rozbudowywana oczyszczalnia Gdańsk-Wschód. W obecnej sytuacji zachodzi obawa, że inwestycje te przejdą poślizgiem na rok 1988.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PosełWładysławSawicki">Do historii przejdą budowy gigantów finansowanych z budżetu centralnego. Nie zostaną oddane do eksploatacji w br. takie oczyszczalnie — pomimo zamieszczenia terminów w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym — jak Czajka w Warszawie i Hajdów w Lublinie. Trudno przewidzieć, jak długo potrwa rozpoczęta budowa w 1977 r. trzech kolosów w centrum województwa katowickiego: „Klizmowiec” w Chorzowie, „Centrum” w Siemianowicach i „Radocha” w Sosnowcu. Nie czas na krytykę decyzji o założeniach budowy obiektów o takich rozmiarach, ale dostrzegając wszelkie ujemne skutki, konieczne jest rozwiązanie tego niekorzystnego stanu rzeczy.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PosełWładysławSawicki">Na ochronę powietrza nie wydatkowano 1 300 mln zł, przy równoczesnym niepełnym wykonaniu instalacji do redukcji zanieczyszczeń pyłowych.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#PosełWładysławSawicki">Osobne zagadnienie — to przeciwdziałanie wzrastającej emisji gazów. Budzić musi określone refleksje zbyt niskie ustalenie w Centralnym Planie Rocznym na rok 1986 planu redukcji gazów emitowanych do atmosfery przez przemysł — i nie tylko — w postaci szczególnie groźnych związków siarki, jak dwutlenek i dwusiarczek węgla, związków fluoru, tlenku azotu i pyłów metalurgicznych stanowiących zagrożenie bezpośrednie, jak i wtórne, ze względu na kumulowanie się ich w glebie i roślinach.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#PosełWładysławSawicki">O wykonaniu zadań rzeczowych, dotyczących instalowania urządzeń do redukcji gazów, zadecydowały w zasadzie dwa przedsiębiorstwa: Huta Cynku w Tarnowskich Górach i Zakłady Chemiczne w Policach. Mały to ubytek z grona tych przedsiębiorstw i obiektów, którym przypisuje się niechlubną nazwę trucicieli. Niemożliwość w istniejących warunkach podpisania przez Polskę Konwencji o Transgranicznym Zanieczyszczeniu Powietrza na Dalekie Odległości — chodzi oczywiście o redukcję krajowej emisji siarki o 30% do roku 1993 — pozbawia nas szans przetargowych z sąsiadami zachodnimi i południowymi. Wiadomo jest bowiem, że przepływ związków siarki na terytorium naszego kraj u wynosi bez mała do 60% ogólnego stężenia tego toksycznego gazu. Musimy podjąć skuteczne działania, aby z naszego słownictwa wyeliminować określenie „kwaśny deszcz”, które jednak zdobyło sobie prawo obywatelstwa.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#PosełWładysławSawicki">Konieczne staje się ograniczenie zużycia węgla o wyższej zawartości siarki, a przeznaczonego na cele bytowe i komunalne. Podjęto działania w przedmiocie poszukiwania energii czystej. Istnieje ona również w wodach termalnych o poważnym stopniu już zlokalizowanych. Decyzja Rządu z października 1986 r. zobowiązuje 2 resorty i urzędy centralne do powołania koordynatora — centralnego projektanta do prac badawczo-rozwojowych, projektowych i wdrożeniowych oraz budowy instalacji doświadczalnych, wykorzystujących wody termalne oraz umieszczenia w centralnym planie badawczo-rozwojowym problemu dotyczącego wykorzystania wód geotermalnych, łącznie z finansowaniem prac badawczo-rozwojowych, projektowych, konstrukcyjnych i wykonawców instalacji doświadczalnych. Decyzja ta pomoże Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, władzom administracyjnym województwa nowosądeckiego i miast Nowego Targu i Zakopanego w wykorzystaniu praktycznie niewyczerpalnych zasobów energii cieplnej do celów ogrzewczych komunalnych, balneologicznych i rekreacyjnych. A dokładniej: z wykonanego w roku 1981 odwiertu w Białym Dunajcu na trasie Nowy Targ—Zakopane, w Niecce Podhalańskiej o powierzchni 475 km², na terenie naszego kraju można pozyskać w warunkach samoczynnego wypływu — pod wysokim ciśnieniem — wodę niskozmineralizowaną o temperaturze pod głowicą 72°C. Roczne wydobycie wody z tego jedynie otworu wynosiłoby 525 tys. ton, a zasób energii równo mierzyłby 2620 ton ropy, względnie 8 tys. ton węgla. Dalsze odwierty do tego podziemnego rezerwuaru to wielokrotność podanych wartości tak energii, jak i zaoszczędzonego paliwa.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#PosełWładysławSawicki">Dla podkreślenia rangi problemu podani, że dla zaspokojenia potrzeb regionu spala się 200 tys. ton węgla i koksu. Przy znanym stopniu zasiarczenia węgla nietrudno obliczyć straty w środowisku, w tym unikalnym jeszcze zakątku naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#PosełWładysławSawicki">Działania z zakresu ochrony powierzchni ziemi przewidywały oddanie szeregu urządzeń do unieszkodliwienia i zagospodarowania odpadów, jednak w liczbie nie przeciwdziałającej dalszemu ich narastaniu na składowiskach i w stawach osadowych. Podobne zjawisko występuje przy rekultywacji terenów, gdy na ten konieczny zabieg czeka jeszcze 83 tys. ha.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#PosełWładysławSawicki">Na sfinansowanie zadań z zakresu gospodarki wodnej przeznaczono kwotę 80 mld zł (w cenach 1984 r.), z czego wydatkowano 70,5 mld zł. Pomimo niższego, od założeń planowanych, zaangażowania nakładów, w określonych grupach przedsięwzięć gospodarki wodnej, osiągnięto pewne postępy. Podstawową pozycję stanowią ujęcia i urządzenia doprowadzające wodę dla odbiorców. Pobór wody przez gospodarkę narodową wynosi obecnie 15,5 mld m3 rocznie. Wielkość ta nie zaspokaja w pełni potrzeb użytkowników, a jej deficyt szacuje się na około 2 mld m3, stąd ważność problemu dla przemysłu i potrzeb komunalnych. W ramach planu zwiększania liczby ujęć wody oddano do eksploatacji ujęcia o pojemności 1 383 mln m3, w tym pierwszy etap wodociągu północnego w województwie warszawskim i ujęcie wieżowe w Dobczycach w województwie krakowskim. Doprowadzono dla odbiorców wodę głównie wodociągami wiejskimi długości 3 937 km. Wystąpiły jednak zahamowania w budowie linii przesyłowych dla aglomeracji krakowskiej i katowickiej. Z pozytywną opinią spotyka się ukierunkowanie działań na równoległe ze wznoszonymi budowlami, zagospodarowanie ich zlewni.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#PosełWładysławSawicki">Obywatele Posłowie! Wybór strategii rozwoju naszego kraju powinien uwzględniać stan środowiska naturalnego. Trzeba wybrać i uzyskać poparcie społeczne dla zasady wyższości jakości i poziomu życia nad poziomem konsumpcji. Przemawiają za tym argumenty ekonomiczne, socjalne, zdrowotne, moralne i kulturalne. Społeczność naszego kraju powinna łączyć swoista ugoda, mająca swój wyraz w większym angażowaniu — środków inwestycyjnych centralnych, z budżetów terenowych, zainteresowanych podmiotów gospodarczych, po czyny społeczne włącznie — dla powstrzymania niekiedy narastających uciążliwości. System prawny, tak jak dotychczas powinien wspierać pozytywne działania podmiotów gospodarczych, które widzą nadrzędny cel, jakim jest likwidacja opóźnień, ograniczenie i likwidacja degradacji środowiska we wszystkich jej przejawach. Jednocześnie stosowany być powinien system surowych dolegliwości, głównie ekonomicznych, również karnych dla tych, którzy mając możliwości nie stosują się do wymogów ustawowych o ochronie środowiska. Symboliczny udział opłat i kar, szczególnie za nieprzestrzeganie wymogów ochrony środowiska, nie służy sprawie.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#PosełWładysławSawicki">W ramach edukacji ekologicznej społeczeństwa, koniecznością staje się przedstawienie wiarygodnych szacunków strat gospodarczych — i nie tylko — powodowanych degradacją środowiska i na tym tle uwidocznianie zysków wynikających z zaangażowania środków na jego ochronę. Taki rachunek strat i zysków stanowiłby podstawę do podejmowania określonych decyzji, również przy określaniu rozmiarów środków dla uzyskania efektów rzeczowych. Nie powinno być dla nikogo tajemnicą, że szacunkowa wartość strat z tytułu degradacji środowiska według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny w 1986 r., a pochodzących z Komitetu „Człowiek i Środowisko” przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk, według cen z 1978–1980 r., przyjmując wariant maksymalny tego szacunku, wynosi 410 mld zł rocznie. W szacunku tym mieści się kwota strat z tytułu korozji, w produkcji biogennej, w sferze gospodarowania przestrzenią, w sferze gospodarowania zasobami oraz z tytułu pogarszania się warunków zdrowotnych społeczeństwa. Nie zachodzi konieczność przeliczania tej kwoty na obecne relacje cenowe. Wartość ta mówi sama za siebie.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#PosełWładysławSawicki">W przekonaniu, że przedstawione refleksje i podobne w swym wyrazie opinie społeczne znajdą w jakimś stopniu odzwierciedlenie w kolejnych rocznych planach naszego kraju oraz opracowywanym narodowym programie ochrony środowiska i gospodarki wodnej pragnę serdecznie podziękować za wysłuchanie mego przedłużonego wystąpienia. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Antoni Gulij.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełAntoniGulij">Pani Marszałku! Wysoki Sejmie! Oceniamy dziś wykonanie budżetu państwa za rok 1986, ministerstw oraz innych jednostek administracyjnych i gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełAntoniGulij">W swojej wypowiedzi pragnę zwrócić uwagę na problematykę ochrony środowiska ze szczególnym uwzględnieniem jej finansowania, jak również na zagrożenie ekologiczne środowiska, które ostro występuje na terenie mego woj. wałbrzyskiego.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełAntoniGulij">Wykonanie budżetu Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych w roku 1986 należy ocenić pozytywnie. Również gromadzenie i wydatkowanie środków pozabudżetowych Funduszu Gospodarki Wodnej i Funduszu Ochrony Środowiska kształtowało się prawidłowo. Pragnę jednakże zwrócić uwagę na niektóre aspekty wykorzystania środków finansowych. Znaczne środki otrzymuje resort ochrony środowiska i zasobów naturalnych z opłat za korzystanie przez jednostki gospodarcze ze środowiska. Zasługuje na podkreślenie fakt, iż realizacja wpływów z opłat za korzystanie ze środowiska i źródeł wody jest zgodnie z planem. Natomiast według mojej oceny źle funkcjonuje system kar. O ile opłaty są wliczane w ciężar kosztów, o tyle kary za korzystanie ze środowiska i źródeł wody niezgodne z wymogami prawa, płacone są z zysków. Te przedsiębiorstwa, które mają zyski, płacą kary. Dużo jednak przedsiębiorstw, które powinny płacić kary nie ma zysków i tu powstaje problem dla polityki finansowej państwa. Zysków nie mają między innymi przedsiębiorstwa gospodarki komunalnej oraz kopalnie węgla. Istnieją w tej sprawie dwie opinie. Jedna mówi, że kary muszą być tak pomniejszone, aby mogły je płacić przedsiębiorstwa komunalne i kopalnie, które mają małe zyski. Druga opinia mówi, że należy zmniejszyć kary, ale w to miejsce w takiej samej wysokości podnieść opłaty. Bardziej racjonalna jest opinia druga. W dalszym bowiem ciągu suma opłat i kar jest wielokrotnie mniejsza od strat z tytułu zanieczyszczeń środowiska. Tak na przykład suma opłat i kar za wszystkie formy zanieczyszczania atmosfery przez wszystkie jednostki gospodarcze w Polsce wyniosła łącznie za 1986 rok 30 mld zł, natomiast same tylko straty w leśnictwie szacowane są przez Instytut Badawczy Leśnictwa w skali roku na blisko 70 mld zł z tytułu zanieczyszczeń atmosfery. W tej sytuacji celowe jest zastępowanie kar progresywnymi opłatami wszędzie tam, gdzie ze względów na ogólną politykę państwa system cen kształtuje zysk na niskim poziomie. W tej sytuacji zrozumiałe jest, że przedsiębiorstwa komunalne i kopalnie węgla mające niskie zyski, nie mogą płacić kar. Powinny one wliczać opłaty za zanieczyszczenie wód w ciężar kosztów.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PosełAntoniGulij">Kary i opłaty są źródłem tworzenia wspomnianych już funduszy celowych. Fundusze te w przeważającej części są w dyspozycji wojewodów. Pozostałą częścią dysponuje Minister Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych. Z funduszy tych Minister Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych dotuje częściowo wybrane inwestycje przemysłowe i komunalne, służące ochronie środowiska. Ministerstwa gospodarcze żądają, aby około połowy środków z opłat i kar płaconych przez przemysły wracało w postaci dotacji na wsparcie inwestycji ekologicznych do przemysłu. Ten postulat spełnia w przybliżeniu Minister Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych. Nie jest on natomiast spełniany przez wojewodów. Przeznaczają oni 75% funduszy celowych pochodzących z opłat i kar przemysłów na gospodarkę komunalną. Zachodzi potrzeba zwiększenia spójności działań wojewodów z polityką centralną. Wiele inwestycji realizuje się ze środków budżetu centralnego i budżetów terenowych. Sejm zalecał, aby udział inwestycji ekologicznych realizowanych z budżetów terenowych w inwestycjach terenowych wynosił około 7% rocznie. Niestety, w praktyce niewiele województw zrealizowało ten postulat.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PosełAntoniGulij">Obywatele Posłowie! W zakresie gospodarki wodnej w roku 1986 wybudowano 8 zbiorników wodnych. Nakłady na ten cel wykonane zostały w 80%. Inwestycje w gospodarce wodnej wymagają większej koordynacji nakładów na różne obiekty. W przeciwnym razie może następować nadmierne zamrożenie nakładów. Przykładem tego jest budowa 2 zbiorników — w Dobromierzu woj. wałbrzyskie i w Bukówku woj. jeleniogórskie. Zgodnie z planem równolegle z budową zbiorników miała być prowadzona budowa zakładów uzdatniania wody. Pierwszy zbiornik przekazano już do użytku w roku 1986, zaś drugi będzie oddany w roku przyszłym. Natomiast budowa zakładu uzdatniania nie została dotychczas rozpoczęta przy zbiorniku w Bukówku.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PosełAntoniGulij">Odnotować także należy z zaniepokojeniem brak konsekwencji w zabudowie naszych największych rzek w kraju. Poniżej wybudowanych na Wiśle i Odrze stopni wodnych występuje erozja dna jako zjawisko nieuchronne. Zasięg tych procesów stanowi poważne utrudnienie dla żeglugi i narastające zagrożenie dla statyczności tych obiektów. Stan zagrożenia szczególnie stopnia Włocławek i Brzeg Dolny należy już uznać za alarmujący. Decyzje inwestycyjne w tej sprawie muszą być pilnie podjęte.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PosełAntoniGulij">Wysoki Sejmie! Pragnę również zwrócić uwagę na duże zanieczyszczenie atmosfery naszego województwa. Najtrudniejsza sytuacja w tym zakresie jest na terenie miasta Wałbrzycha. Stwierdza się tu stałe, wielokrotne przekraczanie norm dopuszczalnych opadu pyłów, stężeń pyłu kwasu siarkowego, fenolu, fluoru, węglowodorów, tlenków azotu, dwutlenku siarki. Podobnie trudna sytuacja występuje we wszystkich 8 miejscowościach uzdrowiskowych województwa. Stale powiększa się powierzchnia lasów objętych uszkodzeniami przemysłowymi z 3,2 tys. ha w roku 1973 do około 5,7 tys. ha w roku 1984, a już w roku 1986 ogłoszono stan klęski ekologicznej.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#PosełAntoniGulij">Szkodliwe substancje emitowane są nie tylko przez przemysł krajowy, lecz także z krajów sąsiednich. W celu ograniczenia szkodliwych skutków konieczne jest zintensyfikowanie wspólnych działań. Szacuje się, że areał użytków rolnych narażonych na szkodliwe działanie emisji przemysłowych wynosi w woj. około 16 tys. ha, z tego w rejonie samego Wałbrzycha około 12 tys. ha. W roku 1986 przemysł wydatkował znaczne nakłady na modernizację koksowni w Wałbrzychu. Cały szereg zakładów przemysłowych podjęło działania ochronne. Opracowano wiele planów działań. Realizacja tych planów możliwa jest pod warunkiem większego niż dotąd wsparcia z budżetu centralnego i ekologicznych funduszów celowych. Brak środków powoduje często realizowanie inwestycji bez dostatecznego uwzględniania ochrony środowiska. Przykładem tego może być budowa w Wałbrzychu centralnego szybu „Kopernik”. Władze województwa wałbrzyskiego zaproponowały, aby połączyć tę inwestycję z centralnym zwałowiskiem odpadów, jeśli nie ma możliwości ich powrotnego zagospodarowania. Sprawa ta nie została załatwiona z powodu braku środków. A przecież w tymże Wałbrzychu, który jest trzecim pod względem nagromadzenia odpadów górniczych miastem w Polsce, jest już ponad 90 mln ton odpadów na zwałach i hałdach, a grunty przez nie zajęte stanowią ponad 300 ha.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#PosełAntoniGulij">Istnieje konieczność skutecznego oddziaływania władz administracyjnych i opinii społecznej na zakłady przemysłowe degradujące środowisko. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Zbigniew Białecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełZbigniewBiałecki">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Dokonujące się w ramach reformy gospodarczej zmiany systemu ekonomiczno-finansowego przedsiębiorstw zmierzają do nadania instrumentom finansowym znaczącej roli w koncepcji zarządzania gospodarką. Dlatego też w dyskusji nad tezami II etapu reformy gospodarczej nie można pominąć problemu zasilania finansowego transportu publicznego jako podstawowego warunku realizacji polityki transportowej kraju. Środki finansowe, pozostające w dyspozycji transportu, nie osiągają poziomu niezbędnego dla zahamowania dekapitalizacji majątku trwałego i umożliwiającego pełne zaspokojenie potrzeb przewozowych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PosełZbigniewBiałecki">Gospodarka finansowa przedsiębiorstw transportu publicznego w okresie przed reformą gospodarczą charakteryzowała się głęboką deficytowością, spowodowaną stosowaniem niskich opłat za przewozy towarowe i pasażerskie. Przykładowo — generalna zmiana pasażerskiej taryfy kolejowej miała miejsce w 1959 r. i była stosowana do 1983 r., a podwyżka taryfy towarowej miała miejsce w 1986 r. Permanentny wzrost kosztów transportu i jednocześnie stabilność opłat taryfowych, powodowały wzrastającą dysproporcję między wpływami z przewozów a ich kosztami.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PosełZbigniewBiałecki">Wprowadzone w latach 1982–1987 podwyżki taryf pozwoliły na zlikwidowanie deficytu finansowego w przewozach towarowych transportem kolejowym i samochodowym oraz w nieznacznym stopniu na obniżenie tego deficytu w przewozach pasażerskich. Przewozy ładunków żeglugą śródlądową oraz przewozy osób koleją i transportem samochodowym nadal przynoszą deficyt finansowy. Deficyt finansowy przewozów pasażerskich wynika z zaniżonych opłat taryfowych w stosunku do kosztów oraz szeroko rozbudowanego systemu ulg przejazdowych. Dotychczasowe zmiany taryf były przeprowadzane jedynie pod kątem zachowania osiągniętego poziomu rentowności w warunkach nieustannego wzrostu cen zaopatrzeniowych i związanego z tym wzrostu kosztów. Chciałbym przedstawić ten problem obrazując go kilkoma danymi liczbowymi.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PosełZbigniewBiałecki">Wpływy z przewozów osób pokrywały koszty tych przewozów i tak:</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PosełZbigniewBiałecki">— w komunikacji kolejowej w 1981 r. w 38,9%, w 1982 r. w 26,2%, a w 1987 r., po uwzględnieniu podwyżek łącznie z przewidzianą na 1987 r., w 28,3%,</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#PosełZbigniewBiałecki">— w komunikacji autobusowej w 1981 r. w 59,3%, w 1982 r. w 36,2%, a w 1987 r. w 54,1%,</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#PosełZbigniewBiałecki">— w komunikacji miejskiej w 1984 r. w 31,1%, w 1985 r. w 27% i w 1986 r. w 33,7%.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#PosełZbigniewBiałecki">Z danych tych wynika, że pomimo kilkakrotnej podwyżki taryf w latach 1983–1987 deficyt finansowy w przewozach pasażerskich w stosunku do 1981 r. pogłębił się, a w stosunku do 1982 r. został obniżony w PKP o 2,2%, w PKS o 17,9%. Świadczy to, że regulacje taryfowe tylko w niewielkim stopniu przekraczały wzrost kosztów z tytułu zmian cen materiałów i surowców oraz wzrost płac. W komunikacji miejskiej przewóz osób jest i pozostanie nadal działalnością deficytową, wymagającą określonych dotacji budżetowych.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#PosełZbigniewBiałecki">Tak więc realizacja tezy II etapu reformy gospodarczej, dotyczącej ograniczenia rozmiarów dotacji przedmiotowych, w sytuacji przedsiębiorstw transportu publicznego PKP, PKS i komunikacji miejskiej, będzie możliwa przede wszystkim przy odpowiedniej polityce taryfowej za przewozy pasażerskie.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#PosełZbigniewBiałecki">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Mając na uwadze świadomość i potrzebę dalszego ograniczania dotacji przedmiotowych, informuję obywateli posłów, że pełne urentownienie przewozów pasażerskich w komunikacji kolejowej może nastąpić około 2000 roku, jeżeli począwszy od 1988 r. będzie systematycznie podwyższana taryfa w rytmie szybszym niż zakładany wzrost kosztów inflacji w granicach 6–7%. Przy tym założeniu urentownienie taryfy pasażerskiej w komunikacji autobusowej przewiduje się w 1995 r. W pokrywaniu wzrostu cen biletów miesięcznych pracowniczych powinny partycypować również zakłady pracy, ponosząc pewien koszt w pozyskaniu pracowników. Byłoby to zgodne z duchem reformy gospodarczej, sprzyjać to powinno racjonalizacji struktury zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#PosełZbigniewBiałecki">Jeżeli ze względów społecznych nie będzie możliwe stosowanie przedstawionej zasady podwyższania taryf pasażerskich, wówczas musi nastąpić zwiększenie rozmiarów dotacji przedmiotowych dla przedsiębiorstw transportu publicznego, PKP, PKS i komunikacji miejskiej, a tym samym nie będzie mogła być realizowana w stosunku do tych przedsiębiorstw teza ograniczenia dotacji, co należy uwzględnić w dalszych pracach nad zmianami systemowymi w ramach II etapu reformy gospodarczej, zgodnie z uchwałami X Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#PosełZbigniewBiałecki">Uwarunkowania pracy transportu m.in. konieczność utrzymania i poprawienia w stosunku do stanu dzisiejszego standardu usług nie pozwalają na radykalną obniżkę kosztów w takim stopniu, aby rozwiązało to problemy finansowe transportu w warunkach braku przyrostu wpływów. Zmiany systemowe nie powinny dotyczyć tylko sfery eksploatacyjnej, lecz również inwestycyjnej, zwłaszcza w zakresie odtworzenia i rozwoju infrastruktury transportowej. Rozwiązania powinny zmierzać w kierunku przejęcia przez budżet finansowania infrastruktury, którą kolej jako jedyny przewoźnik w kraju finansuje samodzielnie, stwarzając tym samym nieporównywalność kosztów wszystkich branż transportu.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#PosełZbigniewBiałecki">Rozdzielenie działalności handlowej od sfery utrzymania i rozwoju infrastruktury jest stosowane w wielu kolejach europejskich. Takie rozdzielcze traktowanie działalności kolei umożliwia skuteczniejsze zarządzanie przedsiębiorstwem i obiektywizuje sytuację gospodarczą zarządów kolejowych, co w odniesieniu do PKP spełniałoby założenia określone w tezach do II etapu reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#PosełZbigniewBiałecki">Wysoki Sejmie! Istotnym problemem jest również uregulowanie systemu opodatkowania i systemu kredytowego dla wielkich przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej, jakimi są m.in. PKP, PKS i komunikacja miejska. Przedsiębiorstwa te nie mają warunków do samofinansowania i w i związku z tym system podatkowy w stosunku do nich powinien być elastyczny, a zasady określania zdolności kredytowej odmienne od ogólnie obowiązujących. Tylko kompleksowe uregulowanie przedstawionych problemów stworzy równorzędną sytuację finansową w stosunku do pozostałych podmiotów gospodarczych funkcjonujących w warunkach II etapu reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#PosełZbigniewBiałecki">Doceniając dotychczasowe wysiłki Rządu w tym zakresie jestem przekonany, że problemy poruszone w moim wystąpieniu znajdą najbardziej trafne ze społecznego i ekonomicznego punktu widzenia rozwiązanie. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Henryk Swinarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełHenrykSwinarski">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Podsumowanie wyników gospodarczych w 1986 r. nie jest działaniem jedynie rutynowym. Warto podkreślić, że jest to pierwszy rok planu 5-letniego, a także, iż rok ten stanowi przedpole do wdrożenia II etapu reformy gospodarczej. Dyskusja dzisiejsza powinna zatem odpowiedzieć, czy realizowane są zamierzone zadania oraz czy starania Rządu i podejmowane przezeń prace są tej miary, że zasługują na udzielenie absolutorium.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełHenrykSwinarski">Na pierwszy plan wysuwa się pogłębiający brak równowagi rynkowej. Twierdzenie, że społeczeństwo ma zbyt wiele pieniędzy, a zatem ich nadmiar należałoby przenosić do kasy państwowej przez podatki i wzrost cen jest względne. Wytworzyły się wprawdzie małe grupy tych, których na wszystko stać wobec większości tych, którym na wiele brak i nie można sytuacji ogólnej społeczeństwa oceniać miarą kolejki po samochód czy kolorowy telewizor, ponieważ nienasycony rynek stwarza wrażenie nacisku konsumentów.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełHenrykSwinarski">Mówiąc o rynku warto podkreślić, że wąski asortyment towarów, a także luki zaopatrzeniowe wobec huśtawki cenowej, nie zawsze zresztą udokumentowanej rzeczywistymi kosztami, powodują nieskoordynowane działania nabywców. Trudno jest w tych warunkach mówić o kształtowaniu należytej struktury spożycia, a także zbilansowaniu budżetów rodzinnych. Nie sprzyja temu również nadal niska jakość wyrobów, jak również ograniczony zakres usług przy podwyższeniu ich cen. Generalnie wzrosły one prawie o 18% wobec zakładanych w planie 12 do 13%.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PosełHenrykSwinarski">Fakt, iż nie zmniejszyła się luka inflacyjna, a wręcz odwrotnie — wzrosła o około 30 mld zł, każe wnikliwie spojrzeć na możliwości dążenia do zbilansowania gospodarki. Chodzi przede wszystkim o:</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PosełHenrykSwinarski">Po pierwsze — urealnienie relacji pracy i płac, przy czym nie można podejmować równocześnie działań, które ten niezwykle ważny element równowagi podważają. Chodzi tu o dążenie do równorzędnego ze wzrostem dochodów płynących z pracy obciążenia tych dochodów stosownie wysokimi podatkami. Już dziś w wielu dziedzinach, szczególnie usługach, o których zapominamy, że są niezwykle ważnym towarem rynkowym, nie opłaci się wykonywać większej pracy, bo wchodzi się w określoną klauzulę podatkową, która pracę tę czyni nieopłacalną.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PosełHenrykSwinarski">Po drugie — zwiększenie asortymentu towarów i szeroko pojętych usług. Obecna oferta w tym zakresie to przysłowiowy brylant albo nic. Trzeba dostosowywać strukturę asortymentową towarów do możliwości nabywczych konsumentów, do ich gustów i potrzeb. Może to w znacznie szerszym niż dotychczas zakresie uczynić drobna wytwórczość, wszystkie jej piony, ciągle jeszcze niedoceniane jako jeden z podstawowych nurtów zaopatrzenia rynkowego.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PosełHenrykSwinarski">Po trzecie — stworzenie zachęt do angażowania własnych środków ludności w przedsięwzięcia jej służące. W szczególności chodzi tu o budownictwo mieszkaniowe, a w tym budownictwo jednorodzinne, które ciągle nie może wyjść poza sferę luksusu społecznego, zamiast stać się elementem wiążącym na całe życie środki pieniężne ludności.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#PosełHenrykSwinarski">Wysoka Izbo! W gospodarce dominowały działania doraźne, przy zdecydowanych niedostatkach przedsięwzięć kształtujących perspektywiczny jej rozwój. Mimo wielokrotnych stwierdzeń o potrzebie restrukturalizacji gospodarki nadal z uporem trzymano się tych dziedzin, które pochłaniają ogromne środki nakładcze na inwestycje, niszczą środowisko naturalne, a ich efekty ekonomiczne przewidywalne w dość odległej przyszłości, są problematyczne. Przykładem z przeszłości w tym względzie, który dziś w sposób dotkliwy odbija się na naszej gospodarce, są choćby stocznie. Okazało się bowiem, że przemysł ten nie ma takich perspektyw, o jakich mniemano, a obciążenia materialne stają się dla gospodarki coraz bardziej dotkliwe.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#PosełHenrykSwinarski">Przykładem z teraźniejszości mogą być przemysły precyzyjne, wyrabiające sprzęt medyczny. Przemysły te w skali światowej są drugie w kolejności pod względem dochodu po przemyśle zbrojeniowym. U nas, w Polsce, przemysł wyrabiający sprzęt medyczny, znakomicie rozwiązuje lokalne problemy zdrowotne, lecz będąc także przemysłem w ogromnej mierze eksportowym, znajduje się na jednym z ostatnich miejsc.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#PosełHenrykSwinarski">Nie poprawi tych smutnych relacji fakt, że rzemiosło i spółdzielczość pracy podjęły z dużym sukcesem produkcję sprzętu medycznego. Ta przysłowiowa jaskółka wiosny ekonomicznej jednak nie czyni. Wyniki gospodarcze przemysłu nie wskazują zatem na oczekiwany od lat przełom w jego strukturze. Wykazane w przedłożeniu rządowym zmiany strukturalne mają ograniczony charakter i mieszczą się jedynie w ramach poszczególnych branż.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#PosełHenrykSwinarski">Można też wyrazić ubolewanie, ale także i zaniepokojenie faktem, że w przemyśle tak ważnym dla rynku i produkcji, jakim jest przemysł chemiczny, rysuje się stagnacja rozwoju. Można skierować pod adresem Rządu pytanie, jak wobec tego rozwijać się będą inne zależne od chemii gałęzie przemysłu. Jak wpływać to będzie na rozwój rolnictwa?</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#PosełHenrykSwinarski">Rada Społeczno-Gospodarcza, zwracając także uwagę na niewłaściwy rozwój strukturalny przemysłu chemicznego, jako przykład podaje eksport smoły przy równoczesnym imporcie bardzo kosztownych wyrobów smołopochodnych, jak byśmy nie byli w stanie uruchomić przetwórstwa półproduktów.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#PosełHenrykSwinarski">Takie przykłady, nie tylko zresztą w dziedzinie tak ważnej jak chemia, można by mnożyć. Wskazują one, iż oczekiwany przełom strukturalny, podjęcie przetwórstwa dostępnych w kraju surowców, mimo dyskusji na ten temat jest ciągle daleko przed nami.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#PosełHenrykSwinarski">Wysoka Izbo! Wiele uwagi w ubiegłym roku poświęcono zwiększeniu naszego eksportu. Tymczasem efekty nie potwierdzają pobożnych życzeń w tym zakresie. Wpływy z eksportu w 1986 r. były o 348 mln mniejsze niż w 197 r., a o 1 739 mln mniejsze niż w roku 1980. Niepokoi też fakt, że w eksporcie do II obszaru płatniczego preferowano kraje rozwijające się. Mamy z takich działań eksportowych w poprzednich latach smutne doświadczenia. Potrzebne są w moim pojęciu działania, które kierowałyby nasze towary do krajów o utrwalonych możliwościach płatniczych. Eksport taki wymuszałby też wzrost poziomu technicznego i jakościowego nowych wyrobów.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#PosełHenrykSwinarski">Pamiętać również należy, że nie zapłacone odsetki w roku 1986, w sumie 1 685 mln powiększyły nasze zadłużenie i można obawiać się, że wierzyciele nasi mogą podjąć kroki chroniące ich interesy. Wzrost eksportu jest zatem palącą potrzebą, można powiedzieć nawet, życiową koniecznością naszego kraju, lecz eksportu przynoszącego odpowiednie efekty materialne, kierowanego tam, gdzie takie efekty można uzyskać.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#PosełHenrykSwinarski">Sądzę, obywatele posłowie, że Sejm powinien raz jeszcze przy okazji prac związanych z II etapem reformy gospodarczej głęboko przeanalizować nie tylko możliwości naszego przemysłu w zakresie intensyfikacji eksportu, lecz także prace naszych służb zajmujących się eksportem. Wydaje się bowiem, iż w służbach tych tkwi wiele rutyny i indolencji. Wskazywałyby na to opinie wyrażone przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#PosełHenrykSwinarski">Obywatele Posłowie! Jak powiedziałem, rok 1986 jest platformą do wkroczenia w II etap reformy. Platformą niezwykle chybotliwą, wykazującą wiele braków i niedociągnięć. Są one przedstawione w sprawozdaniach, uwypuklone zostały w opiniach Rady Społeczno-Gospodarczej i Zespołu Doradców Sejmowych. Także dzisiejsze wystąpienie posła sprawozdawcy naszej Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów dało temu wyraz. Jesteśmy w połowie roku 1987, niewolni od obciążeń ubiegłego roku. Sądzę, że wnikliwa analiza poruszonych dzisiaj problemów i spraw pozwoli na podjęcie działań dla zbilansowania naszej gospodarki. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma poseł Jan Mieloch.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełJanMieloch">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejsze posiedzenie Sejmu ma szczególne znaczenie. Oceniamy pakiet sprawozdań rządowych z realizacji polityki społeczno-gospodarczej w roku 1986.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełJanMieloch">Na wstępie należy podkreślić, że rok 1986 rozpoczął realizację NPSG na lata 1986–1990 z wynikami wyższego od średniego założonego dla 5-letniego tempa wzrostu produkcji, co pozwoliło na wyższy od planowanego wzrost dochodu narodowego. Podkreślić trzeba także, że konieczność obsługi zadłużenia zagranicznego jeszcze długo powodować będzie, iż dochód pozostający do podziału będzie niższy od wytworzonego. Jest to oczywiście przyczyną powszechnie i dotkliwie odczuwanych zjawisk sumujących się w globalne niezrównoważenie gospodarki. Mając świadomość tej sytuacji pozwolę sobie, zabierając głos na temat wykonania budżetu państwa, ograniczyć się do kilku, moim zdaniem, najistotniejszych spraw.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PosełJanMieloch">Przestrzegając systematyki budżetu, rozpocznę od strony dochodowej. Otóż dochody z gospodarki uspołecznionej, które wyniosły ponad 4 550 mld zł, są wyższe od ustalonych ustawą o 7,9%. Zważywszy na postępującą inflację, takie przekroczenie może być uzasadnione. Nie można jednak tego powiedzieć, analizując strukturę osiągniętych dochodów. Okazuje się bowiem, że o wzroście tym w znacznej mierze zadecydowały zwiększone wpłaty instytucji finansowych i ubezpieczeniowych, a więc banków i zakładów ubezpieczeniowych, przekraczające o 74,9%, tj. o ponad 70 mld zł kwotę ustaloną w budżecie. Z wpłat składek na ubezpieczenia społeczne osiągnięta została także dodatkowa kwota blisko 40 mld zł. Jeżeli dodamy, że nie zostały osiągnięte wpływy z tytułu podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń na sumę około 41 mld zł, a także z tytułu rozliczeń amortyzacji na kwotę około 13 mld zł, to okaże się, że realizacja dochodów budżetu zasadniczo odbiega od ustaleń ustawowych.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PosełJanMieloch">Liczącą się pozycję wpływów stanowi kwota około 66 mld zł należności m.in. z tytułu nadmiernie pobranych dotacji, co stwierdzone zostało w wyniku działania izb skarbowych. Na takie znaczne zniekształcenie struktury dochodów miał także istotny wpływ 40-procentowy, w porównaniu z 1985 r., wzrost uzyskanych ulg w podatku dochodowym, wyrażający się kwotą 80,6 mld zł. Pozostałe przychody z gospodarki uspołecznionej osiągnęły poziom wyższy od ustawowego o 44%. A zatem realizacja wpływów budżetu państwa z poszczególnych tytułów zawiera się w granicach od 105,5% do 174,9%. To duże zróżnicowanie.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PosełJanMieloch">Cztery podstawowe tytuły wpływów budżetowych, to podatek: obrotowy, dochodowy, od płac oraz składki na ubezpieczenia społeczne. W tym dwa pierwsze mają znaczenie decydujące, bowiem stanowią 60% wszystkich wpływów budżetu. Dlatego też niezwykle ważne jest racjonalne posługiwanie się tymi podatkami. Niewątpliwie nie powinna funkcjonować praktyka, że dobry płaci więcej, a złemu się pomaga. Mimo niejednokrotnych sygnałów o klęskach finansowych przedsiębiorstw o postępowaniach upadłościowych nadal nie słychać, a zobowiązania tych przedsiębiorstw względem skarbu państwa są umarzane. Nadal zbyt wiele przedsiębiorstw płaci podatek dochodowy z wcześniej otrzymanych dotacji budżetowych. Potwierdza ten stan rzeczy malejący udział podatku dochodowego w zysku, nie w pełni uzasadniony racjonalnym stosowaniem ulg podatkowych.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PosełJanMieloch">Można mieć uzasadnione wątpliwości, czy takie zmiany w udziale budżetu państwa w zyskach przedsiębiorstw są wynikiem zamierzonej polityki finansowej państwa. Warto sięgnąć do listy 500 wybranych przedsiębiorstw przemysłu przetwórczego, opublikowanej w miesięczniku „Zarządzanie”. Podane tam wyniki orientują o udziale tych przedsiębiorstw we wspomaganiu lub obciążaniu budżetu państwa. Trudno także uznać za zadowalającą politykę fiskalną w zakresie podatku obrotowego. Potężną, bo ponad 1,5-bilionową kwotą ingeruje on w tworzenie i podział zysku finansowego w jednostkach gospodarczych, wychodząc z tej ingerencji w postaci niespełna 50-miliardowego salda jako pozostałości kapitału z tej operacji finansowej. Trzeba przyznać, że jest to zdecydowanie mało efektywne wykorzystanie tak wielkich środków finansowych. Takie zaangażowanie budżetu może budzić obiekcje także z tego względu, że potrzeby finansowe dla realizacji szeroko rozumianej polityki społecznej nadal są nie zaspokajane. Odnosi się to zarówno do problematyki inwestowania, np. w lecznictwie, opiece społecznej czy szkolnictwie, jak i nadal dalekich od rozwiązania zagadnień płac lekarzy, nauczycieli czy też innych pracowników tzw. sfery budżetowej.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PosełJanMieloch">Analizując dalej przychodową stronę budżetu, nie sposób pominąć podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, mimo że nie skłania do tego jego 1,6-procentowy udział w dochodach ogółem. Ważniejsza bowiem miała być jego funkcja pozadochodowa. Okazało się jednak, że nie zahamował on nie uzasadnionego wydajnością pracy wzrostu płac. Jak można wnioskować, zbyt szeroko zastosowane ulgi i zwolnienia rozluźniły dyscyplinę płac. Spowodowane zostało to także postępującą deprecjacją płac w konsekwencji nieuzyskania planowanych wyników w zakresie opanowywania inflacji. A więc w praktyce, bez oczekiwanych skutków motywacyjnych, wydatkowano środki finansowe w przedsiębiorstwach na opłacenie pracy, niezależnie od sankcji podatkowych. Należy podkreślić, że zła sytuacja finansowa wielu przedsiębiorstw wymuszała poszerzanie redystrybucji przez budżet także w formie ulg uznaniowych, zwiększonych dotacji czy rachunków wyrównawczych cen, umożliwiając wielu przedsiębiorstwom dalszą egzystencję.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PosełJanMieloch">Wysoki Sejmie! Problem dobrego systemu podatkowego, także i za przyczyną wielu krytycznych ocen i opinii wypowiedzianych na forum Sejmu, doczekał się zainteresowania kompetentnych instytucji. Niewątpliwym otwarciem dla szerokich i twórczych poczynań w kierunku opracowania i zastosowania nowoczesnego, skutecznego systemu podatkowego są tezy do II etapu reformy gospodarczej. Bardzo konkretnym wymiarem aktywności Sejmu w tym zakresie jest podjęcie prac przez specjalnie powołaną podkomisję dla przygotowania sesji na temat funkcjonowania rozwiązań prawnych i doskonalenia systemu podatkowego w warunkach II etapu reformy gospodarczej. Z inicjatywą tą wystąpił Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PosełJanMieloch">Wysoki Sejmie! Wydatki budżetu państwa przewyższyły dochody o 151 mld zł w budżecie centralnym. Przewyższyły także kwotę wydatków przewidzianych ustawą o 7,8%. Dotacje dla przedsiębiorstw, liczone łącznie z dopłatami do konsumpcji towarów i usług, wyniosły ponad 1 657 mld zł, stanowiąc 31% wydatków budżetu ogółem i przekroczyły ustalenia ustawy o 13%. Taki łączny rachunek wydaje się uzasadniony i potrzebny z tego względu, że dopłaty do konsumpcji zbyt często są w praktyce dopłatami, lub czytelniej, dotacjami dla przedsiębiorstw, których przykłady znajdujemy w samym sprawozdaniu. Jest on uzasadniony także ponad 1,5-bilionową kwotą udziału budżetu w tworzeniu i podziale wyniku finansowego w jednostkach gospodarczych, o czym wspomniałem uprzednio w aspekcie wykorzystania środków podatku obrotowego. Łączne traktowanie tych grup wydatków daje lepsze i bardziej zbieżne z praktyką przesłanki analizy i wnioskowania w celu racjonalizacji zakresu dotacji budżetowych.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#PosełJanMieloch">Chciałbym zainteresować Wysoką Izbę nie wydatkami, których efekty zamknęły się praktycznie w okresie sprawozdawczym, lecz tymi, które powinny moim zdaniem pojawić się w następnych okresach. Wydatki budżetu na naukę wyniosły 32,2 mld zł, a więc w kwocie niewiele przekraczającej ustawową. Blisko 75% tej sumy przeznaczone zostało na zasilenie Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki, co stanowiło niewiele ponad dziesiątą część wszystkich nakładów na działalność badawczo-rozwojową, które przekroczyły sumę 200 mld zł. Tak więc nakłady na tę działalność wzrosły w stosunku do roku 1985 o ponad 64%. Z tego wydatki na przedsięwzięcia z zakresu nauki i techniki stanowiły około 87% środków a 13% wydatkowano na przedsięwzięcia wdrożeniowe. Przyznać trzeba, że proporcje te skłaniają do zastanowienia wobec nadal dalekiej drogi od pomysłu do przemysłu.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#PosełJanMieloch">Nakłady na badania i rozwój powstają także ze środków gospodarczych gromadzonych w przedsiębiorstwach jako fundusz postępu techniczno-ekonomicznego. Wysokość tych środków wyniosła około 96,5 mld zł. Jak czytamy w sprawozdaniu na funduszu centralnym i funduszach przedsiębiorstw pozostało nie wykorzystanych około 138,9 mld zł co stanowi 66,5% w stosunku do ogółu wydatków poniesionych w tym dziale gospodarki narodowej. Jest to zjawisko niepokojące. Nieodparcie nasuwają się pytania, czy dla pobudzenia rozwoju nauki i techniki, postępu ekonomicznego i organizacyjnego, wystarczają jedynie środki finansowe, czy można uważać za efektywne dla rozwoju i postępu angażowanie tak znacznych środków w programy i przedsięwzięcia na szczeblach centralnym i resortowych, czy wreszcie udział finansowy budżetu państwa w tych przedsięwzięciach przy tak dużym stopniu niewykorzystania środków, spełnia znaczącą rolę.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#PosełJanMieloch">Pragnę wnieść pod rozwagę Wysokiej Izby celowość pozostawiania poza wpływami budżetu tak wysokich środków gromadzonych bezpośrednio na tych funduszach, zwłaszcza że odpisy na te fundusze mają wszelkie cechy podatku a efektywność zaangażowania środków pozostaje praktycznie poza kontrolą budżetu. Do takiego zastanowienia się skłania także niski stopień zastosowania wyników prac badawczych w praktyce gospodarczej. Za ważne należy uznać podjęcie inicjatyw dla urzeczywistnienia szczególnie tej tezy w sprawie drugiego etapu reformy gospodarczej, w której stwierdza się, że rozwijane będą formy integracji zaplecza naukowego z jednostkami gospodarczymi na zasadach opartych na wspólnym interesie ekonomicznym. Interesująca byłaby rzeczowa analiza wykorzystania środków Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki w roku 1986.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#PosełJanMieloch">Wysoki Sejmie! Pozostając nadal przy wydatkach z budżetu państwa pozwolę sobie skierować uwagę na udział budżetu w finansowaniu inwestycji i kapitalnych remontów. Wysokość dotacji budżetowych na ten cel bez spłaty kredytów wyniosła 739 mld zł, co stanowi przekroczenie wysokości wydatków określonych ustawą o ponad 100 mld zł. Najistotniejsze jest jednak to, w jakich przedsięwzięciach inwestycyjnych środki budżetowe zostały ulokowane. O ile w środkach na inwestycje wraz z remontami kapitalnymi i innymi wydatkami środki budżetowe stanowią około 30%, to w samych inwestycjach już tylko 21%. Stanowi to jednak nadal poważną kwotę blisko pół biliona złotych i stwarza duże możliwości uczestnictwa budżetu w wielu rentownych przedsięwzięciach inwestycyjnych. Udział budżetu w inwestycjach nie może głównie sprowadzać się do dotowania zadań przeterminowanych, rekompensowania wzrostu cen, umarzania kredytów inwestycyjnych czy wreszcie faktycznego wykupowania majątku przynoszącego jedynie straty.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#PosełJanMieloch">Wzrosło zamrożenie nakładów inwestycyjnych, co oznacza dalsze odsunięcie możliwości uzyskania oczekiwanych efektów. Tym sposobem budżet siłą rzeczy w niewielkim stopniu uczestniczy w reorientacji kierunków inwestowania, a wręcz przeciwnie, zdaję się je utrwalać. Względny nadmiar funduszów nie odpowiadających możliwościom wykonawstwa inwestycyjnego, jak i podaży nowoczesnych maszyn i urządzeń, postępująca inflacja funduszów inwestycyjnych niewątpliwie utrudniają w obecnej sytuacji interwencyjne oddziaływanie budżetu. Udział budżetu państwa w inwestowaniu to także udział w finansowaniu budownictwa mieszkaniowego, którego wyniki są podstawą społecznej oceny skuteczności i sprawności inwestowania, a należy stwierdzić, że oddano mniej mieszkań niż w roku 1985, co spowodowane było pogorszeniem wyników w gospodarce uspołecznionej. Na 1,6% zasobów mieszkań poddanych remontom kapitalnym wyremontowano jedynie pół procenta tych zasobów, a jest to dziedzina, w której budżet państwa uczestniczy w szczególnie znacznym stopniu.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#PosełJanMieloch">Obserwowana niewielka poprawa efektywności działania części przedsiębiorstw budowlano-montażowych osiągnięta została w warunkach rynku wykonawcy przez wysoki wzrost cen robót. Tak więc obok zadłużenia zagranicznego działalność inwestycyjna w istocie jest główną przyczyną inflacji. Staje się zatem konieczne przedsięwzięcie kompleksowego programu uporządkowania procesów i warunków inwestowania. Budżet państwa uczestniczy także w kreowaniu kredytów na inwestycje centralne. Kredyty te szacowane na sumę 330 mld zł udzielone pod gwarancje spłaty z budżetu w określonym stopniu ograniczają swobodę w ich najefektywniejszym zaangażowaniu. Wyniki dyskusji nad tezami drugiego etapu reformy gospodarczej wyraźnie wskazują na potrzebę wzmocnienia roli budżetu państwa w kreowaniu przemian gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#PosełJanMieloch">Wysoka Izbo! Kończąc pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że jesteśmy świadkami, a także będziemy aktywnymi uczestnikami inicjatyw i przemian w sposobach sterowania gospodarką kraju. Podniesienie do rangi najwyższej zadania umacniania pieniądza i opracowanie dla realizacji tego zadania obszernego programu, który w rzeczywistości jest programem bardzo wszechstronnej inwentaryzacji i weryfikacji działań gospodarczych, daje podstawę do prognoz bardziej optymistycznych. Sądzę, że w niedługim czasie z programem tym powiązane zostaną bardzo konkretne działania.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#PosełJanMieloch">W tych inicjatywach i działaniach co. podkreślić trzeba z całą mocą, powinniśmy wykorzystać to wielkie wsparcie i pouczenie, jakiego w duszpasterskich wskazaniach o wartości, potędze i potrzebie pracy człowieka udzielił nam jako narodowi Jan Paweł II w czasie ostatniej pielgrzymki. Powiedział przecież, że pomimo trudności kraj ten rośnie i rozwija się, że rośnie w nim człowiek, rośnie jego wiara, kultura, poczucie odpowiedzialności, dojrzałość, a także powiedział nam, że problem pracy stoi nadal u podstaw autentycznego postępu i wyzwolenia człowieka.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#PosełJanMieloch">Przedstawione Wysokiemu Sejmowi sprawozdanie z wykonania budżetu państwa stanowi dokument dostatecznie sumujący wykonanie budżetu państwa i posłowie „Pax” będą głosowali za jego przyjęciem. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Proszę sekretarza posła Krzysztofa Ambrożego o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">W dniu dzisiejszym, to jest 15 lipca 1987 r., odbędą się posiedzenia:</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">— Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej — bezpośrednio po zarządzeniu przerwy w obradach Sejmu, sala nr 118 im. Konstytucji 3 Maja,</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">— Zarządu Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej — godz. 18, sala nr 101 im. Ignacego Daszyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Zarządzam przerwę w obradach do godz. 16.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 40 do godz. 16 min. 05).</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Kontynuujemy dyskusję nad sprawozdaniami Rządu z wykonania planów gospodarczych i finansowych w 1986 roku oraz nad wnioskiem w przedmiocie absolutorium dla Rządu.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Anna Staruch.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełAnnaStaruch">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Niełatwo jest mówić w siódmej godzinie debaty sejmowej. Dlatego postaram się możliwie skracać swoje uwagi. Czytając przedłożone materiały sprawozdawcze o realizacji NPSG w 1986 r. oraz o wykonaniu ustawy budżetowej w tym okresie, cały czas miałam w pamięci nasze poselskie zobowiązanie wobec wyborców i te ogromne nadzieje pokładane w Sejmie IX kadencji. Nadzieje na stopniowe łagodzenie uciążliwości życia codziennego, na rozwiązywanie problemów ekonomicznych i społecznych. Spotkania poselskie odbywamy nadal i zbliża się okres, kiedy staniemy znowu przed wyborcami aby rozliczyć się z naszej działalności, aby ocenić skuteczność podejmowanych decyzji.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PosełAnnaStaruch">Patrząc z tego punktu widzenia na sprawozdania Rządu z wykonania NPSG oraz budżetu państwa, a także słuchając debaty, trzeba z zadowoleniem stwierdzić, że osiągnęliśmy postęp w rozwoju gospodarczym kraju. Mówiono dziś o tym wielokrotnie, więc nie będę powoływać się na dane szczegółowe. Wobec jednak tych niewątpliwie pozytywnych wskaźników, nasuwają się dwa pytania — dlaczego społeczna ocena zjawisk ekonomicznych jest tak dalece negatywna? Dlaczego na spotkaniach poselskich i w innych kontaktach obywatele dość alarmująco oceniają swoją sytuację materialną i nie odczuwają sygnalizowanego w materiałach wzrostu siły nabywczej przeciętnych wynagrodzeń oraz przeciętnych rent i emerytur? Odpowiedź na te pytania zawarta jest w sprawozdaniach. Nie ukrywają one niedomagań, wskazując na zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania i trudności realizacyjne zarówno te o charakterze obiektywnym, jak i subiektywne.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PosełAnnaStaruch">Ten materiał sprawozdawczy został w ostatnich dniach wzbogacony treścią raportu o przebiegu i wynikach reformy gospodarczej w 1986 r. Odpowiedź zaś na pytania brzmi — w roku 1936 utrzymywał się stan głębokiej nierównowagi w sytuacji gospodarczej kraju, a stopień realizacji zadań rzeczowo-finansowych był bardzo zróżnicowany. Nie osiągnięto postępu na rynku dóbr konsumpcyjnych ani w procesach inwestycyjnych. Doprowadziło to do zaostrzenia procesów inflacyjnych w stosunku do ostatnich dwóch lat. W materiałach piszę się nawet o „regresie procesów inflacyjnych”. Luka inflacyjna, mimo znacznie wyższego niż to wynikało z planu wzrostu cen, nie została zamknięta, a wręcz odwrotnie — zwiększyła się ze 150 mld zł w 1985 roku do 180 mld zł w roku 1986. Wynika z tego wniosek o małej skuteczności działań antyinflacyjnych. Zakładane w planach mechanizmy antyinflacyjne są nieskuteczne czy też może świadomie przekraczamy konieczne bariery. A jeśli tak, to dlaczego? Należałoby znać pełną odpowiedź na te pytania.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#PosełAnnaStaruch">Przy okazji — w 1983 roku został sformułowany i przyjęty program działań antyinflacyjnych. Czy została oceniona jego realizacja, ewentualnie czy rozliczono wykonawców z odpowiedzialności? Na tym przykładzie widać, że w naszej gospodarce ciągle jeszcze dominują działania doraźne, przy zdecydowanym braku przedsięwzięć kształtujących jej perspektywiczny rozwój.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#PosełAnnaStaruch">Natomiast krytyczna ocena opinii społecznej wobec przytoczonych w sprawozdaniu danych o wzroście realnej siły nabywczej przeciętnego wynagrodzenia o 4,8% i przeciętnej emerytury o 7,8%, jest uzasadniona. Wynika bowiem z takich czynników, jak: ograniczona dostępność do niezbędnych dóbr, wynikająca z braku towarów, z nierytmiczności zaopatrzenia, bo przecież dotychczasowe przedsięwzięcia na newralgicznych społecznie odcinkach nie przyniosły poprawy w zaopatrzeniu, przynajmniej poprawy na miarę założeń; występuje ponadto znaczne zróżnicowanie dochodów ludności, polaryzacja między obywatelami ubożejącymi i bogacącymi się. Polaryzacja nie pozostająca często w żadnym stosunku do wkładu pracy i jej efektywności; niemały wpływ na negatywne odczucia społeczne co do wzrostu kosztów utrzymania ma konieczność zakupu niektórych artykułów poza normalnym obiegiem, np. od tzw. turystów, bo skoro nie ma lekarstw w aptekach, trzeba je kupować za wyśrubowane ceny w „drugim obiegu gospodarczym”, a tego nie ujmują przecież żadne statystyczne przeciętne. Dotyczy to zresztą wielu artykułów nie tylko najkonieczniejszych, jak lekarstwa.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#PosełAnnaStaruch">Słabe tempo zmian strukturalnych naszej gospodarki, narastające zadłużenie państwa, niewystarczające odtwarzanie majątku narodowego, regres w budownictwie mieszkaniowym i inne bariery ogólne, a także lokalne, powodują, że ludzie uwikłani w bieżące kłopoty i niemożności — a ileż mamy tych niemożności na co dzień — nie widzą perspektyw ani dla siebie, ani nawet dla następców.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#PosełAnnaStaruch">Wyborcy niejednokrotnie dają wyraz narastającemu zniecierpliwieniu społecznemu, agresywności reakcji, a nawet brakowi wiary wobec wszelkich propozycji uzdrawiania ekonomiki. Posłowie odczuwają to bardzo mocno na wszystkich spotkaniach z wyborcami, niełatwych spotkaniach. Nieufność tę podtrzymują m.in. niektóre odpowiedzi przedstawicieli Rządu na przykład na interpelacje poselskie.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#PosełAnnaStaruch">W listopadzie 1986 roku sygnalizowałam na tej sali zahamowanie budownictwa oświatowego spowodowane nie tylko zrozumiałymi trudnościami w zaopatrzeniu materiałowym czy brakiem środków finansowych, lecz niespójnymi zarządzeniami o zniesieniu projektów typowych, przy równoczesnym wprowadzeniu nowych norm, podrożeniu kosztów itd. Wszystko to działo się w sytuacji narastającego wyżu demograficznego młodzieży. Otrzymałam wówczas od Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej uspokajającą odpowiedź, że według wskaźników liczba oddawanych izb lekcyjnych wzrasta, choć oczywiste było, że są to efekty poprzednio rozpoczętych inwestycji. Niestety, sprawozdanie za rok 1986 podaje już konkretne dane o malejącej liczbie rozpoczynanych obiektów oświatowych. Dotyczy to wszelkich obiektów dla dzieci i młodzieży, ale szczególnie niepokojący jest fakt zmniejszania liczby nowo budowanych szkół średnich, a młodzież z wyżu demograficznego właśnie dorasta. Zaczyna stukać do drzwi szkół ponadpodstawowych. Za dwa, trzy lata będziemy mieć bardzo poważne kłopoty z przygotowaniem młodzieży do pracy zawodowej i na studia, kłopoty z braku miejsc. Aby zaspokoić najważniejsze potrzeby w tym zakresie należałoby zgodnie z NPSG oddawać co roku 800 pomieszczeń do nauki w szkołach ponadpodstawowych. Tymczasem w roku 1986, oddano takich pomieszczeń 339, a plan na rok bieżący przewiduje oddanie 143 pomieszczeń, w skali kraju.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#PosełAnnaStaruch">Czy rozmowy z przedstawicielami władz terenowych prowadzone przez Ministerstwo Oświaty i Wychowania będą wystarczającym i skutecznym ostrzeżeniem przed nierytmicznością realizacji NPSG w tej jakże newralgicznej dziedzinie? Czy za 3–4 lata nie posypią się gromy za brak miejsc w szkołach ponadpodstawowych, gromy na głowy tych, co rzekomo nie przewidzieli? Przewidujemy, obliczamy, czy potrafimy zapobiec? Zwracam się do Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i przedstawicieli Rządu o wzięcie tych problemów pod uwagę przy opracowywaniu planu na rok następny.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#PosełAnnaStaruch">Na zakończenie jeszcze parę słów o innym problemie oświatowym podlegającym również ocenie w materiałach sprawozdawczych. Zespół Oświaty i Kultury Najwyższej Izby Kontroli, który zawsze dostarcza nam materiałów doskonale opracowanych i wyważonych, w „Uwagach do wykonania zadań CPR i budżetu w zakresie oświaty i wychowania za rok 1986” stwierdza: „czynnikiem ograniczającym efektywność realizacji zadań oświaty jest niewykorzystanie możliwości usprawnienia systemu zarządzania oświatą”.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#PosełAnnaStaruch">Od ponad roku Komisja Edukacji Narodowej i Młodzieży i resort oświaty postulują podjęcie decyzji i uzgodnienie w tym aspekcie ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego z Kartą Nauczyciela i ustawą o obowiązkach urzędników państwowych. A w ostatnich dniach czerwca posypały się rezygnacje inspektorów oświaty i wychowania z pełnienia tych funkcji. Kto i jak będzie dbał o sprawy oświatowe, o poziom pracy wychowawczej i dydaktycznej w terenie w celu zahamowania negatywnych zjawisk w działalności tych placówek? Niezbędne jest podjęcie w tej sprawie decyzji umożliwiającej właściwe funkcjonowanie administracji oświatowej stopnia podstawowego.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#PosełAnnaStaruch">Wysoki Sejmie! Rok temu na X Zjeździe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Przewodniczący Rady Państwa, I Sekretarz tow. Wojciech Jaruzelski stwierdził: „Polską szkołę wynieść musimy do rangi najwyższej narodowej instytucji, czyniąc tę ideę wyrazem szczególnej troski partii. Również dlatego, że siły i środki przeznaczone na oświatę, jakość i nowoczesność edukacji, to najefektywniejsza z inwestycji”. Oby porządkowaniu działalności inwestycyjnej w następnych miesiącach i latach realizacji NPSG towarzyszyła świadomość konieczności zrealizowania tego zadania to jest inwestowania w człowieka, w dzieci, w młodzież, w przyszłych obywateli. A plan na rok 1988, który będziemy jesienią przyjmować, aby był oparty na wnioskach wynikających z dzisiejszej debaty. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Mieczysław Borowczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam nadzieję, że w tej globalnej dyskusji nad budżetem nie będzie dysonansem, jeżeli zabiorę trochę czasu obywatelom posłom w sprawie pozornie małej, ale jakże ważnej dla rolnictwa, tj. melioracji rolnych.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PosełMieczysławBorowczyk">W 1986 r. na ogół pomyślnie zrealizowano zadania budżetowe w zakresie finansowania inwestycji melioracyjnych. W porównaniu do roku poprzedniego nakłady na meliorację w kraju wzrosły o ponad 21% i wyniosły 48,6 mld zł. Za tę kwotę zmeliorowano 111 tys. ha. Był zatem widoczny wzrost po okresie i stagnacji w poprzednich latach.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Na pomyślną realizację zadań wpłynęły zapewne duża mobilizacja służb melioracyjnych, a także decyzje Sejmu i Rządu, mianowicie :</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PosełMieczysławBorowczyk">— wspomaganie budżetów wojewódzkich rad narodowych z centralnej rezerwy na meliorację,</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PosełMieczysławBorowczyk">— utrzymanie zamówień rządowych na budowę urządzeń wodnych i melioracyjnych, oraz na produkcję rurek drenarskich ceramicznych i pcv,</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PosełMieczysławBorowczyk">— możliwości pozostawienia w przedsiębiorstwach melioracyjnych odpisów amortyzacyjnych na podstawie decyzji WRN,</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#PosełMieczysławBorowczyk">— udzielenie pomocy przez jednostki ministerstw Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych, przede wszystkim przy budowie wałów przeciwpowodziowych, zbiorników wodnych oraz odbudowie systemów melioracyjnych na terenach depresyjnych.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Obywatele Posłowie! W województwie słupskim, które mam zaszczyt reprezentować, bardzo dużo uwagi przywiązuje się do sprawy melioracji i eksploatacji terenów zmeliorowanych. Zatem pomyślnie zrealizowano zadania w ub. roku.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Plan melioracji gruntów na lata 1986–1990 ustalono na poziomie 9 tys. ha w kwocie 4 mld zł, według cen z 1984 r. Nie jest to plan potrzeb, ponieważ pilnie należałoby zmeliorować ok. 37 tys. ha. Jednak dokładna analiza możliwości finansowania, dostaw sprzętu melioracyjnego oraz materiałów nie pozwala na podwyższenie zadań. A przecież ten plan, nazywany u nas planem minimum, nie jest wolny od zagrożeń.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Pod koniec 1986 r. wystąpił niedobór środków finansowych na realizację inwestycji melioracyjnych, co spowodowało zadłużenie budżetu u wykonawców na kwotę 110 mln zł. Zaległości spłacono na początku br. z pieniędzy na nowe zadania. Niewyrównanie tego wydatku może zatem doprowadzić do obniżenia zakresu rzeczowego.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Wobec ogromnych potrzeb środków budżetowych na oświatę, zdrowie, ochronę środowiska i gospodarkę komunalną, nie widzę możliwości wydzielenia przez Wojewódzką Radę Narodową większych kwot na wyrównanie powstałego niedoboru. W związku z tym potrzebne będzie wsparcie wojewódzkiego programu melioracji gruntów w latach 1986–1999 z rezerwy centralnej.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Zapewne meliorujemy drogo, ponieważ w województwie średni koszt melioracji hektara wyniósł 275 tys. zł. Oczywiście, jest to na poziomie średniej krajowej. Jest to w dużej mierze spowodowane wchodzeniem na nowe, coraz trudniejsze technicznie tereny, zwłaszcza na przymorskie poldery. Niemniej wiele w Słupskiem się robi, aby obniżyć koszty, a tym samym więcej meliorować. W tym celu zarówno rolnicy indywidualni, jak i uspołecznione gospodarstwa rolne coraz częściej podejmują się wykonania urządzeń melioracyjnych własnymi siłami przy wsparciu środkami budżetowymi, materiałami oraz fachowym doradztwem. Dotychczasowe doświadczenie potwierdza celowość dalszego rozszerzania tych działań, ponieważ melioruje się o 30–40% taniej, aniżeli robią to specjalistyczne przedsiębiorstwa, a jakość robót jest zgodna z wymogami technicznymi. Przy tym jeszcze jedna zaleta. Tam, gdzie się melioruje dla siebie — lepiej dba się o urządzenia melioracyjne oraz intensywniej wykorzystuje się łąki i pastwiska.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#PosełMieczysławBorowczyk">W myśl porzekadła kto robi mało ten wykonuje drogo, trzeba zwiększyć stopień zmechanizowania prac melioracyjnych. Nie można tego uczynić wobec dużych braków podstawowego sprzętu i znacznego wyeksploatowania obecnego parku maszynowego. Dla przykładu 85% koparek drenarskich oraz 90% spycharek i ciągników o mocy powyżej 100 koni mechanicznych, to maszyny użytkowane powyżej 10 lat. W związku z tym trzeba koniecznie przyspieszyć seryjną produkcję nowych maszyn, zwłaszcza wielofunkcyjnego nośnika narzędzi z osprzętem do robót konserwacyjnych i koparki do drenowania rowkowego w miejsce mało wydajnej ETC. Nowoczesny wydajny sprzęt powinien złagodzić skutki malejącego zatrudnienia robotników oraz kadry inżynieryjno-technicznej w melioracji i eksploatacji urządzeń melioracyjnych.</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Skończyły się czasy, kiedy do melioracji szło się zarobić. Dzisiaj średnie płace zrównały się z płacami w innych działach gospodarki, natomiast nie zmieniły się same warunki pracy. Dla melioranta dachem jest ciągle chmurka, pracuje daleko od domu w prymitywnym barakowozie. W związku z tym zanika zawód melioranta. Maleje liczba chętnych do podejmowania nauki w uczelniach o profilu melioracyjnym, a technika informują o niepełnym naborze uczniów, w związku z czym ulegają likwidacji lub zmieniają profil nauczania. Aby uatrakcyjnić ten zawód, trzeba przede wszystkim nadać mu wysoką rangę społeczną, a można to uzyskać przede wszystkim przez stworzenie odpowiednich możliwości zarobkowych oraz zdecydowaną poprawę warunków pracy i życia na budowach.</u>
<u xml:id="u-33.14" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Wysoki Sejmie! Z oceny melioracji w I półroczu br. nasuwa się wniosek utrzymania zamówień rządowych na produkcję rurek drenarskich. Jest także pilna potrzeba zweryfikowania planu zaopatrzenia w sprzęt melioracyjny w celu jego zwiększenia. Trzeba też przekonać producentów sprzętu, zwłaszcza fabrykę „Bumar-Waryński”, aby zwiększyli produkcję części wymiennych do pracującego „w kratkę” z powodu dużej awaryjności sprzętu.</u>
<u xml:id="u-33.15" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Jeszcze jedna sprawa, która wypływa na spotkaniach poselskich z załogami rejonowych przedsiębiorstw melioracyjnych. Chodzi mianowicie o zwrot przedsiębiorstwom melioracyjnym sprzętu przekazanego w latach siedemdziesiątych nieodpłatnie nowo tworzonym jednostkom sprzętowo-transportowym wodnych melioracji. Kontrole, w tym również NIK, wykazują znaczny wzrost kosztów robót melioracyjnych, o ile wykorzystywany jest sprzęt z tych właśnie baz sprzętowo-transportowych, ze względu na naliczanie przez te jednostki wysokich narzutów na utrzymanie administracji. Podobne koszty naliczają również wykonawcy, tj. rejonowe przedsiębiorstwa melioracyjne. Uważam, że mechanizmy ekonomiczne II etapu reformy gospodarczej powinny być tak skonstruowane, aby uniemożliwić piętrowe naliczanie nie zawsze uzasadnionych kosztów.</u>
<u xml:id="u-33.16" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Obywatele Posłowie! Obok melioracji nowych równie ważnym problemem jest racjonalne wykorzystanie urządzeń melioracyjnych, aby jak najdłużej służyły. W związku z tym corocznie przeznacza się duże kwoty na ich konserwację. W woj. słupskim w roku ubiegłym na utrzymanie sprawności urządzeń podstawowych wydatkowano ponad 265 mln zł. W porównaniu do roku 1985 wydatki były wyższe o 17,5%, głównie ze względu na wzrost cen paliwa, energii i materiałów.</u>
<u xml:id="u-33.17" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Koszty utrzymania szczegółowych urządzeń melioracyjnych należą do obowiązku właścicieli i użytkowników gruntów. Dla usprawnienia robót konserwacyjnych rolnicy powołali spółki wodne, które obejmują swoją działalnością 86% zmeliorowanych terenów. Niestety, środki gromadzone ze składek nie wystarczają na wykonanie wszystkich prac zgodnie z wymogami technicznymi. W związku z tym prowadzi się pracę uświadamiającą w celu dobrowolnego podwyższenia składek oraz określenia ich w kwintalach żyta na wzór podatku gruntowego. Ponadto od kilku lat wspiera się spółki wodne środkami z nadwyżki budżetowej, głównie na zakup sprzętu konserwacyjnego. Wyposażenie ich w sprzęt wyraźnie zwiększyło operatywność i pozytywnie wpłynęło na jakość wykonywanych prac.</u>
<u xml:id="u-33.18" who="#PosełMieczysławBorowczyk">Poruszyłem tylko niektóre sprawy związane z finansowaniem budowy i utrzymaniem urządzeń melioracyjnych. Szczególnie ważne jest to, aby zadania programu melioracji gruntów na lata 1986–1990 zostały wykonane w moim województwie i kraju. Będzie to duże wsparcie planu rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej, nad którym z taką troską dyskutowaliśmy miesiąc temu. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-33.19" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Lucjan Stępień.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełLucjanStępień">Obywatelu Marszałku! Obywatele Posłowie! Jako młody człowiek wybrałem pracę w rzemiośle, nie zdając sobie sprawy, ile trudu trzeba ponosić, aby utrzymać warsztat pracy i wytwarzać takie dobra, aby ludzie chcieli je kupować. Nie przypuszczałem wówczas, że nadejdą czasy sprzyjające tej pracy, a ja na forum Sejmu będę zabierał głos w sprawie rozwoju gospodarki nie uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełLucjanStępień">Rozwój wydarzeń, weryfikując różne poglądy sprawił, że coraz częściej doceniamy ludzi stojących przy nie ogrzewanych straganach, w sklepikach i przy rzemieślniczych warsztatach, dla których nie liczy się wymiar czasu pracy, która wywiera wpływ na gospodarkę państwa i zaspokaja wiele podstawowych potrzeb społecznych.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosełLucjanStępień">Analizując efekty 1986 r. należy stwierdzić, że coraz znaczniejszy jest udział rzemiosła w rozwiązywaniu problemów gospodarczych kraju, wyrażający się w ubiegłym roku sprzedażą towarów i usług o łącznej wartości 770 mld zł, czyli więcej o 40% w stosunku do roku poprzedniego. Na ten wynik pracowało 340 tys. warsztatów rzemieślniczych, zatrudniających około 700 tys. osób. Te liczby świadczą o liczącym się potencjale gospodarczym rzemiosła polskiego, który powinien być znacznie efektywniej wykorzystywany.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PosełLucjanStępień">Uważam, że obecnie mamy do czynienia z bardzo korzystnym i społecznie akceptowanym trendem stopniowego odrabiania zaległości rozwojowych rzemiosła. Istnieją duże szanse na stworzenie potencjału umożliwiającego zaspokojenie potrzeb w zakresie usług, produkcji rynkowej, eksportu i kooperacji, a także efektywniejszy rozwój całej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PosełLucjanStępień">W chwili obecnej jesteśmy już jednym z nielicznych krajów, w których udział rzemiosła w gospodarce jest bardzo niewielki, około 7%. W krajach rozwiniętych udział ten jest znacznie wyższy i stanowi o dobrej kondycji gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PosełLucjanStępień">Jednym z podstawowych warunków rozwoju gospodarczego naszego kraju jest rozwój eksportu i tu widzę dużą rolę rzemiosła. Obecnie wartość eksportu rzemiosła wynosi około 8,4 mld zł, co jest zaledwie 1,1% ogółu wartości sprzedaży rzemieślniczej. Wielkość ta nie pozostaje w żadnej proporcji do możliwości rzemiosła. Należy uczynić wszystko, aby eksport rzemiosła zwielokrotnić w możliwie krótkim czasie. Jest to także warunkiem modernizacji i polepszenia poziomu technicznego i technologicznego naszego rzemiosła, co w konsekwencji zaowocuje lepszą, nowocześniejszą, atrakcyjniejszą ofertą na rynek krajowy.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#PosełLucjanStępień">Jest sprawą oczywistą, że podstawowym zadaniem rzemiosła jest i pozostanie świadczenie usług dla ludności oraz zaopatrywanie rynku w różnego rodzaju towary, lecz to zadanie może być lepiej wykonywane przy wsparciu działaniami w sferze międzynarodowej wymiany towarowej.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#PosełLucjanStępień">Co przeszkadza w pełnym i nieskrępowanym rozwijaniu działalności rzemieślniczej w naszym kraju? Przyczyn jest wiele. Jedne z nich wynikają z obiektywnych trudności, z jakimi boryka się cała nasza gospodarka, i które siłą rzeczy nie mogą ominąć i rzemiosła, a inne uzależnione są od obowiązujących przepisów prawnych.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#PosełLucjanStępień">Do tych pierwszych zaliczam mające decydujące znaczenie trudności zaopatrzeniowe. Nie był od nich wolny rok 1986. Rzemiosło zaopatruje się w materiały i surowce dzięki bezpośrednim działaniom samych rzemieślników oraz pracowników organizacji rzemieślniczych. Często bywają to surowce i materiały odpadowe, niepełnowartościowe, natomiast dostawy surowców i materiałów pełnowartościowych podlegają centralnemu rozdzielnictwu. Rzemiosło otrzymuje śladowe ilości tego rodzaju zaopatrzenia, zaledwie 10%.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#PosełLucjanStępień">Wysoka Izbo! Wyniki ekonomiczne zakładów rzemieślniczych, a zatem świadczeń tych zakładów na rzecz budżetu państwa uzależnione są od systemu podatkowego i wielkości obciążeń podatkiem obrotowym, dochodowym, opłatą skarbową, a także podatkami i opłatami lokalnymi. Wzrost wpływów podatkowych do budżetu państwa, wynoszący w roku 1986 102 mld zł, czyli więcej o 62% w stosunku do roku ubiegłego, jest wprawdzie pozytywnym zjawiskiem ze względu na uzyskana wielkość wpłat, lecz budzi wątpliwości co do strategii polityki podatkowej ukierunkowanej na znaczne efekty w krótkim czasie bez uwzględnienia rozwojowej perspektywy rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#PosełLucjanStępień">Nadmierne obciążenie rzemieślników podatkami powoduje słabe wykorzystanie środków produkcji i wyhamowanie tempa przyrostu wyrobów i usług. Jeżeli słabe wykorzystanie maszyn i urządzeń przynosi stratę rzemieślnikowi, to niski przyrost usług i wyrobów na rynku sprzyja pogłębieniu inflacji. Jest więc zjawiskiem społecznie szkodliwym.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#PosełLucjanStępień">Mimo pilnych potrzeb eksportowych Ministerstwo Finansów podniosło podatek obrotowy o 20% przy dostawach maszyn i urządzeń z importu dla producentów eksportujących. W tym wypadku nie może być mowy o podatkowej strategii, lecz tylko o eksploatacji zasobów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-35.12" who="#PosełLucjanStępień">Rzemiosło chce płacić podatki. Znana jest też powszechna aktywność środowiska w świadczeniach na cele społeczne. których wartość w roku ubiegłym wyniosła 856 mln zł i była o ponad 300 mln zł wyższa niż w roku 1985. Niech jednak świadczenia te. wspomagające społeczeństwo i państwo otwierają także rzemiosłu perspektywę na przyszłość. Gdy reformowanie gospodarki narodowej wchodzi w II etap strategicznych działań wywołujących zmiany ilościowe i jakościowe zarówno w odniesieniu do organizacji sił wytwórczych, jak również produkowanych surowców i wyrobów, gdy zwiększają się zasoby pieniężne ludności, narasta niemal z dnia na dzień potrzeba zwiększenia spłaty zadłużeń zagranicznych — rzemiosło będące częścią składową gospodarki narodowej powinno być w pełni wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-35.13" who="#PosełLucjanStępień">Tak, jak dla całej gospodarki narodowej, także i dla rzemiosła potrzebne są odpowiednie zmiany systemowe, stwarzające warunki do zrealizowania zakładanych celów. Głównie chodzi o to, aby Ministerstwo Finansów w swej polityce na najbliższe lata uwzględniło stopniowe obniżenie górnego poziomu podatku dochodowego do wysokości 60%, a kwotę wolną od opodatkowania ustalało w wielkościach 2/3 kwoty wolnej od podatku wyrównawczego. Rzemiosło postuluje, aby podatek obrotowy dla wyrobów rzemieślniczych odpowiadał w praktyce poziomowi określonemu dla towarów wytwarzanych w gospodarce uspołecznionej, przy ustalaniu zasady nienaliczania podatku obrotowego przy sprzedaży wyrobów na cele produkcyjne zarówno z produkcji uspołecznionej, jak również i od rzemiosła. Polityka w zakresie stosowania podatku obrotowego powinna być katalizatorem optymalizującym podaż i popyt wyrobów na rynku detalicznym, a nie narzędziem dyskryminującym wyroby rzemiosła lub sztucznie zakłócającym podaż.</u>
<u xml:id="u-35.14" who="#PosełLucjanStępień">Dla zwiększenia eksportu istnieje pilna potrzeba szybszego obniżenia górnej granicy podatku dochodowego do wysokości 60%, odstąpienia od decyzji Ministra Finansów naliczania podatku obrotowego przy zakupie maszyn z importu i innych środków produkcji i wprowadzenia dalszych ulg inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-35.15" who="#PosełLucjanStępień">Biorąc pod uwagę obecny stan naszej gospodarki uniemożliwiający zakup środków produkcji wyrażam pogląd, że należy uzupełnić przepisy ustawy o spółkach z kapitałem zagranicznym, uwzględniając rzemiosło podejmujące współpracę z odpowiednikiem zagranicznym w celu realizacji zadań rzemieślniczych na potrzeby rynku wewnętrznego i eksportu. W krajach wysoko rozwiniętych ważnym czynnikiem jest łagodzenie obciążenia wypracowanego dochodu. Dlatego tak wysokiej progresji podatku dochodowego nie stosuje się w krajach, w których działalność drobnych przedsiębiorstw prywatnych jest wielokrotnie wyższa niż w Polsce.</u>
<u xml:id="u-35.16" who="#PosełLucjanStępień">Centralny Związek Rzemiosła złożył do Ministerstwa Finansów wnioski i postulaty dotyczące zmian w systemie podatkowym. Powinny one być jak najszybciej rozpatrzone w celu równego traktowania różnych podmiotów Gospodarczych i utrwalenia systemu podatkowego, sprzyjającego wzrostowi dochodu narodowego i wszechstronnemu zaspokajaniu potrzeb społecznych. Słusznym rozwiązaniem byłoby także wprowadzenie ulgi w podatku dochodowym w wysokości 10% kwoty dochodu z tytułu świadczenia usług dla ludności, rolnictwa oraz produkcji na rynek. Złagodzenie progresji podatku dochodowego nie spowoduje obniżenia wpływów podatkowych od rzemiosła. Mieliśmy tego dowód w latach 1985 i 1986.</u>
<u xml:id="u-35.17" who="#PosełLucjanStępień">Wysoka Izbo! Rzemiosło głównie zasila budżety terenowe, lecz również i budżet centralny. W roku 1986 do budżetów terenowych wpłynęło od rzemiosła ponad 102 mld zł, a do budżetu centralnego około 8 mld zł. Rzemiosło zasila ponadto budżet z tytułu ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, podatku miejsko-gminnego, podatku od nieruchomości, z tytułu ubezpieczeń społecznych, opłat terenowych, z tytułu przeszacowania zapasów, opłat skarbowych od czynności cywilno-prawnych i innych. W chwili obecnej nie ma praktycznie możliwości określenia wysokości wpłat z tych tytułów. W związku z tym uzasadnione byłoby udzielanie Wysokiemu Sejmowi corocznych informacji przy wykonaniu budżetu o łącznych wpływach od rzemiosła. Pozwoli to na właściwą ocenę pozycji rzemiosła zarówno jako podmiotu gospodarczego, jak i płatnika podatków. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-35.18" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Jan Pryszcz.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełJanPryszcz">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Zaprezentowane przez Rząd sprawozdanie z przebiegu realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990, w części dotyczącej 1986 roku, zawiera zbiór pozytywnych i negatywnych zjawisk, które zaznaczyły się w roku ubiegłym, ale nie zawiera jednoznacznej odpowiedzi na podstawowe pytanie, czy nastąpiło umocnienie naszej gospodarki, czy jej osłabienie.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PosełJanPryszcz">Powodem do zaniepokojenia, które sygnalizuje od dłuższego czasu m.in. ruch związkowy, nie jest bynajmniej wąsko pojęta problematyka płacowo-cenowa. Związki zawodowe przeciwstawiają się przypisywaniu im tak zawężonego spojrzenia na kwestię rozwoju gospodarczego kraju.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PosełJanPryszcz">Jednakże warto w tym zakresie zasygnalizować pewien niepokój. Wypływa on z nasilenia inflacji, którą usiłuje się wyjaśniać wyłącznie nadmiernym przyrostem wynagrodzeń, w myśl koncepcji ekonomicznej tzw. spirali cenowo-płacowej. Takie powierzchowne podejście do inflacji, niejako ukrywające inflacjogenny charakter złej struktury produkcji i zatrudnienia, polityki inwestycyjnej, budżetowej i fiskalnej jest trudne do zrozumienia. Największym jednak powodem naszego niepokoju są niejasności występujące w sprawozdaniu rządowym dotyczące długookresowych przesłanek rozwoju gospodarczego. Mamy ciągle wrażenie, że pozytywne efekty nie równoważą kumulujących się zjawisk negatywnych. Wszystko wskazuje na to, że dotychczasowe osiągnięcia w zapewnieniu równowagi ekonomicznej prowadzą do bieżącego dostosowania produkcji i spożycia.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#PosełJanPryszcz">Stoi pod znakiem zapytania realność zadań społeczno-gospodarczych nakreślonych w programie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej do 1990 r. i dalej. Dotyczy to podstawowego zadania, to jest powstrzymania dekapitalizacji majątku produkcyjnego, aparatu wytwórczego, rozwoju nowoczesnych technologii lub — szerzej — przyspieszania postępu naukowo-technicznego. Odwrócenie negatywnych tendencji w tej dziedzinie w następnych niespełna 3 latach determinuje wszystkie poczynania naszej gospodarki. Odraczane potrzeby inwestycyjne, rosnące zobowiązania wobec zagranicy oraz narastające potrzeby odtworzeniowe, wyposażenia gospodarstw domowych — to nie tylko ograniczenie rozwoju. Są to obciążenia nakładające się na przedsiębiorstwa i ujemnie wpływające na ich bieżącą działalność gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PosełJanPryszcz">Z opinii związkowych, znajdujących również potwierdzenie w statystyce państwowej wynika wniosek, że w omawianym okresie nasza gospodarka nie umocniła się w powszechnie oczekiwanym zakresie. W handlu zagranicznym w ostatnich latach obserwujemy negatywne tendencje wyrażające się spadkiem dynamiki eksportu do krajów niesocjalistycznych przy przekraczaniu planowanego poziomu importu. W 1986 r. eksport utrzymał się na dotychczasowym poziomie, zaś import, choć spadł o 3,3%, to przecież wszyscy wiemy, że nie pokrył niezbędnych potrzeb naszej gospodarki. W ciągu 4 miesięcy br. jednak dodatnie saldo w obrotach z drugim obszarem płatniczym wzrosło w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku o 38 mln dolarów, a więc pomimo spadku kursu dolara uzyskano widoczny efekt. Jest to niewątpliwie wynikiem przyjęcia prawidłowych kierunków stymulacji eksportu i działań reformy gospodarczej. Korzystnym zjawiskiem jest również zahamowanie wzrostu zadłużenia w krajach socjalistycznych i uzyskanie znaczącego zwiększenia wymiany handlowej, szczególnie ze Związkiem Radzieckim.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#PosełJanPryszcz">Zadłużenie kraju oddziałuje negatywnie na gospodarkę, wywołuje rosnącą presję na ograniczanie importu inwestycyjnego i zaopatrzeniowego. Presja ta silnie dotyka liczne przedsiębiorstwa, nawet zniechęcając do podejmowania przez nie zamierzeń rozwojowych, zwłaszcza modernizacyjnych, i pogłębiając trudności zaopatrzeniowe, w tym w produkcji na eksport. W tej sytuacji alternatywą dla gospodarki narodowej jest dalszy intensywny rozwój opłacalnej produkcji eksportowej przetworzonych wyrobów.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#PosełJanPryszcz">Kolejną sprawą są problemy mieszkaniowe i związana z nimi dekapitalizacja gospodarstw domowych. Na tej sali padło już wiele słów na ten temat. Trzeba jednakże mocno podkreślić, że stan mieszkalnictwa wyciska trwałe piętno na warunki życia, zwłaszcza młodych obywateli. Jak wynika z posiadanych przez obywateli posłów informacji w naszym budownictwie nic nie zmienimy ani go nie przyspieszymy, jeśli w dalszym ciągu będą stosowane energo-i materiałochłonne technologie, jeśli będą istnieć przedsiębiorstwa budujące drogo i o długich cyklach, jeśli nie zostaną uporządkowane sprawy gospodarki terenami budowlanymi i jeśli nie odbiurokratyzuje się formalności w budownictwie indywidualnym.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#PosełJanPryszcz">Spraw tych jest znacznie więcej i zostały one szeroko przedstawione w raporcie dotyczącym budownictwa, opracowanym z inicjatywy Klubu Poselskiego PZPR. Uważamy, że pilne rozwiązanie problemu mieszkaniowego, zgodnie z uchwałami X Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Kongresu Polskich Odrodzonych Związków Zawodowych ma doniosłe znaczenie zarówno gospodarcze, jak i społeczno-polityczne.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#PosełJanPryszcz">Z problemem mieszkaniowym łączy się ściśle dekapitalizacja wyposażenia gospodarstw domowych. Obecnie nasilają się potrzeby odtworzeniowe gospodarstw domowych, których niezaspokojenie jest równoznaczne z procesem dekapitalizacji. Statystyka notuje wysoki poziom nasycenia gospodarstw w podstawowe przedmioty trwałego użytku. Mogłoby wydawać się, że w tej dziedzinie jest dobrze. Jednak stopień wyeksploatowania dóbr trwałego użytku w gospodarstwach domowych rośnie. Świadczy o tym choćby gwałtowny przyrost wydatków w latach 1980–1985 na naprawę sprzętu radiowo-telewizyjnego. Przyrost ten jest rezultatem częściej dokonywanych napraw, wzrostu cen usług i spadku jakości tych urządzeń. O ile bowiem bieżące trudności finansowe gospodarstw domowych mogą być traktowane jako przejściowe, o tyle obniżenie standardu wyposażenia mieszkań jest widocznym i stale odczuwalnym symptomem materialnej sytuacji rodziny. Negatywne skutki dekapitalizacji gospodarstw domowych mogą okazać się bardziej poważne społecznie i ekonomicznie od dotychczasowych trudności materialnych znacznej części tych gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#PosełJanPryszcz">Poważnym problemem jest występujący proces dekapitalizacji przedsiębiorstw i infrastruktury technicznej, sieci i środków transportowych, gospodarki komunalnej, łączności itp. Chodzi o to, że proces ten w coraz większym stopniu ciążyć zaczyna na produkcji bieżącej, która tym samym opiera się na zmniejszających się zdolnościach produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#PosełJanPryszcz">Pogarszający się stan majątku trwałego w gospodarce narodowej jest widoczny. Niestety, w ostatnich latach nie odnotowujemy znaczącej poprawy tego stanu. W 1986 r. również nie nastąpiła wyraźna poprawa w tym zakresie. Należy jednak podkreślić, że Rząd wyraźnie dostrzega te problemy i stara się je rozwiązywać, realizując programy elektronizacji, stawiając jednoznacznie na postęp naukowo-techniczny i innowacje, umacnianie złotówki i równoważenie rynku konsumenckiego i zaopatrzeniowego. Działania te muszą być jednak podejmowane w taki sposób, aby nie naruszały osiągniętego statusu życiowego ludzi pracy.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#PosełJanPryszcz">Wysoki Sejmie! Przedstawiłem z konieczności tylko niektóre, moim zdaniem, kluczowe obecnie zagrożenia dla dalszego rozwoju kraju i bytu społeczeństwa. Jeżeli w porę ich nie usuniemy to skutki będą odczuwane przez długi okres. Chciałbym podkreślić, że świadomość pewnych rosnących zagrożeń, w realizacji naszych planów społeczno-gospodarczych nie powinna być powodem do pogłębiania poczucia bezradności zarówno w formie fałszywej beztroski, jak i histerycznych reakcji. Należy do tych zagrożeń podejść z całą powagą, to znaczy przede wszystkim przeanalizować przyczyny ich powstawania oraz zaprogramować i skutecznie wdrożyć mechanizmy zapobiegające. Dlatego też żywimy przekonanie, że Rząd nada im należytą rangę w konkretyzowanych dziś zasadach drugiego etapu reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#PosełJanPryszcz">Wysoka Izbo! Należy z uznaniem odnieść się przede wszystkim do tych pozytywnych osiągnięć Rządu w omawianym okresie, które zostały dogłębnie przedstawione w informacji i w wystąpieniu posła sprawozdawcy. Dlatego też popieramy wniosek o udzielenie Rządowi absolutorium za 1986 r. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Marian Szatybełko.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełMarianSzatybełko">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Rok 1986 to już przeszłość, to już historia w sensie czasowym. Nie można jednak tego powiedzieć w sensie gospodarczym, ponieważ był to pierwszy rok Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990, jak również był to rok, w którym miały się sprawdzić założenia pierwszego etapu reformy gospodarczej, na której wyniki tak bardzo oczekują Polacy.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PosełMarianSzatybełko">Dlatego też debata dzisiejsza nie może być obrachunkiem z przeszłością, lecz powinna być, i raczej tak ją należy odebrać — naradą roboczą, na którą Rząd przedłożył gospodarcze wyniki roku, a nasza ocena powinna posłużyć za wytyczną, co dalej, jakie korekty należy przyjąć za następne lata planu w celu osiągnięcia jego założeń i celów, jak również, co należy zrobić, ażeby reforma gospodarcza stała się rzeczywistością, niezależnie od podziału na jej etapy.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PosełMarianSzatybełko">Wysoki Sejmie! Sprawozdanie Rządu z realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990 w 1986 r. we wszystkich jego elementach jest w sumie bardzo optymistyczne. Świadczyć o tym mają komentarze w formie wskaźników dynamiki przyrostu produkcji lub wyników finansowych. W podtekście zaś tej samooceny można by było doszukać się opinii, że są to wyniki najlepsze z możliwych w tych warunkach gospodarczych, w jakich znajduje się kraj.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PosełMarianSzatybełko">Stanowisko NIK w tej kwestii, zawarte w analizie wykonania budżetu państwa w 1986 r. i w uwagach do sprawozdania Rady Ministrów z wykonania Centralnego Planu Rocznego w 1986 r., jest bardziej krytyczne. Ocena zawarta w uwagach NIK ma charakter konstatujący stan gospodarki w poszczególnych jej dziedzinach na badanym etapie. I tu należy pochylić czoło przed dobrze wykonaną pracą. Praca ta jednak nie kończy się odpowiadającymi jej charakterowi wnioskami, jak również brak jest w niej analizy przyczyn istniejącego stanu rzeczy.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#PosełMarianSzatybełko">Na przykład z uwag tych dowiadujemy się, że 1/4 gruntów ornych w Polsce jest nadmiernie zakwaszona i że obniżenie plonów z tego tytułu sięga 1/3 ogólnych zbiorów, jak również z tego powodu notowany jest wzrost zachorowań bydła i trzody chlewnej — i dodam, że nie bez znaczenia jest to dla stanu zdrowotności ludzi, szczególnie w zachorowalności na nowotwory. Dowiadujemy się dalej, że w rozwiązywaniu tego zagadnienia o znaczeniu klęski żywiołowej brakuje instytucji koordynującej, nie ma zainteresowanych rzeczywistym rozwiązaniem problemu, brak wykonawców, a co najważniejsze nie ma winnych tego stanu rzeczy. Należy tu dodać, że brak jest również odpowiednich wniosków NIK.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#PosełMarianSzatybełko">Sięgnijmy teraz do zagadnienia zaopatrzenia materiałowego. W uwagach NIK braki w zaopatrzeniu materiałowym zalicza się do jednych z podstawowych trudności gospodarczych. Bo cóż można wyprodukować, jeżeli nie ma z czego? A więc spróbujmy analitycznie pójść śladem tych braków materiałowych. W analizie tej przede wszystkim może się okazać, że potrzebne do produkcji materiały stały się przedmiotem eksportu już w postaci surowca. W lepszym przypadku w postaci towaru niskoprzetworzonego lub też już w postaci gotowych elementów, czy też podzespołów, które na dodatek trzeba będzie odkupić od pośredników zagranicznych, ale już za o wiele wyższą cenę od ceny eksportowej.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#PosełMarianSzatybełko">Wysoka Izbo! Taka działalność gospodarcza nie tylko wykrzywia pozytywny sens eksportu, ale przede wszystkim w ostatecznym rozrachunku przynosi wielką szkodę gospodarce narodowej. Szkoda ta jest mało widoczna, ale bardzo istotna. Idąc dalej — należy powiedzieć, że już jest najwyższy czas, ażeby Polska przestała być zagłębiem surowcowym, jak również dostawcą towarów niskoprzetworzonych lub tzw. półfabrykatów. Nie możemy też handlować wszystkim, bez wiodącej specjalizacji, bo wtedy nie będziemy liczyli się na rynkach światowych, a nasze towary będziemy sprzedawali nadal za pół darmo. Róbmy to, co potrafimy dobrze zrobić. Jak również chrońmy nasze zasoby naturalne, bo one i jutro będą nam potrzebne.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#PosełMarianSzatybełko">Na wielką swoją kartę czeka nadal cierpliwie omawiane już od strony gleby polskie rolnictwo, z najbardziej zdyscyplinowanym obywatelem naszej ojczyzny — rolnikiem. Tu, z tej trybuny świętej pamięci poseł Kiełb w ostatnim swoim wspaniałym przemówieniu mówił nam o mitrędze polskiego rolnika, o jego ciężkiej doli w zetknięciu z bezdusznością i biurokracją. Należy przy tym żywić nadzieję, że wszelkie mitręgi polskiego rolnika za przyczyną władz terenowych i centralnych ustaną, a rolnictwo polskie w gospodarce narodowej stanie się najobfitszym źródłem produkcji eksportowej.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#PosełMarianSzatybełko">Na podobną kartę czeka również przemysł elektromaszynowy, łącznie z elektroniką. W tej kwestii podjęto już wiele uchwał, były odpowiednie zalecenia, ale jakoś w ślad za tym nie poszły odpowiednie rozwiązania. Widocznie przemysł elektromaszynowy, a szczególnie elektroniczny, nie ma odpowiedniej siły przebicia, zwłaszcza w Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, bo jest za lekki. Nie chciałbym, żeby moje nie uderzenie, lecz pukanie w tej sprawie było chybione.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#PosełMarianSzatybełko">Wysoki Sejmie! Wracając do omawiania wyników realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990 należy tu podkreślić, że odbiór społeczny tych wyników jest odmienny od ocen tu prezentowanych. Przede wszystkim znaczna część społeczeństwa uzyskane wyniki gospodarcze odbiera przez pryzmat rosnących cen, a w konsekwencji dalszej pauperyzacji. Wzrost kosztów utrzymania przekracza wszelkie podwyżki rewaloryzacyjne rent i emerytur, gdy stopa inflacyjna osiąga poziom ok. 18%. Na dodatek zapowiedzią dalszego wzrostu kosztów utrzymania są nowe ceny skupu płodów rolnych, jak również zapowiedziany wzrost kosztów produkcji rolniczej. Ciągnik jeszcze bardziej oddali się od rolnika, a ceny nawozów sztucznych, skłaniające już do oszczędzania, nie wpłyną na intensyfikację produkcji rolnej. Chcę tu powiedzieć, że dzieje się to w sytuacji, gdy polscy rolnicy zostali odzwyczajeni od stosowania nawozów naturalnych.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#PosełMarianSzatybełko">Co prawda są to już sprawy bieżące, ale są one wynikiem niezahamowanego procesu inflacyjnego, którym charakteryzował się 1986 rok. Nawiasem mówiąc, w ekonomice znana jest teza, że inflacja ma swoje dobre strony, ponieważ przyspiesza obrót pieniądza, powodując tym samym ożywienie gospodarcze. Medal ten ma także drugą stronę — pieniądz inflacyjny jest pieniądzem gorącym, którego trzeba jak najszybciej się pozbyć, ponieważ traci wartość. Sprzyja on przedsięwzięciom gospodarczym krótkofalowym, przynoszącym łatwy, doraźny zysk, a jest wrogiem długofalowego rozwoju gospodarczego, na którym nam w Polsce powinno najbardziej zależeć. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Józef Kiszka.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełJózefKiszka">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Ocena wyników osiągniętych przez naszą gospodarkę w 1986 roku wypada niejednoznacznie. Z jednej strony, uwzględniając liczne bariery i ograniczenia wewnętrzne i zewnętrzne, uzyskano dość duży przyrost dochodu narodowego, produkcji przemysłowej i rolniczej.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PosełJózefKiszka">Z drugiej zaś strony utrzymują się zagrożenia dla dalszego rozwoju, spowodowane głównie niewielkim postępem w procesie tworzenia ogólnej równowagi w podstawowych obszarach gospodarki.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PosełJózefKiszka">Dochodzenie do pożądanej równowagi gospodarczej, jako dźwigni efektywnego rozwoju, jest kluczowym zadaniem nierozłącznie związanym z wdrażaniem rozwiązań systemowych II etapu reformy gospodarczej. Ważne znaczenie dla procesu równoważenia gospodarki ma bilans budżetu państwa. Osiągnięcie w roku ubiegłym planowanego poziomu deficytu budżetu centralnego stanowi dobry punkt wyjścia do osiągnięcia równowagi w 1987 roku, a w następnych — do wypracowania nadwyżki w celu spłaty zadłużenia w Narodowym Banku Polskim. Jednakże nieplanowane opóźnienia czasowe i niższy w stosunku do planu na bieżący rok wskaźnik podwyżek cen urzędowych, dokonanych w pierwszej połowie roku, a w efekcie ponadplanowe wypłaty dotacji stwarzają poważne zagrożenie dla realności przedstawionego celu, jakim jest równowaga budżetu w tym roku.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PosełJózefKiszka">Wśród dochodów budżetowych duży wzrost, bo aż o 27,6%, wykazały w ubiegłym roku wpłaty z tytułu podatku dochodowego od jednostek gospodarki uspołecznionej. Wzrost ten był wynikiem wysokiego, 34-procentowego wzrostu zysku netto przedsiębiorstw, uzyskanego aż w 80% z ponadplanowego wzrostu cen wyrobów, a jedynie w pozostałej części w wyniku ilościowego zwiększenia produkcji i obniżki kosztów wytwarzania. Potwierdza to, niestety, tezę o słabości systemu cenowego, w którym muszą nastąpić zmiany umożliwiające ograniczenie kosztowej formuły ustalania cen.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#PosełJózefKiszka">Obecny mechanizm umożliwiający — mimo formalnego zakazu — regulowanie przez przedsiębiorstwa wyniku finansowego przez podwyższanie cen swoich wyrobów nie sprzyja wdrażaniu w gospodarce zasady racjonalnego gospodarowania, wykorzystaniu rezerw. oszczędności surowców, materiałów i energii oraz poprawie organizacji pracy.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#PosełJózefKiszka">Po stronie wydatków budżetowych nastąpił niepokojąco duży wzrost dopłat do działalności przedsiębiorstw uspołecznionych i dotacji do konsumpcji, które stanowiły aż 33,5% wydatków budżetowych. Zwiększone dotowanie produkcji było spowodowane w głównej mierze dużym wzrostem kosztów wydobycia surowców oraz kosztów produkcji w innych gałęziach gospodarki, a także podwyżkami cen skupu. Jednocześnie korzystne wyniki przedsiębiorstw były również w części kształtowane dodatkowym zasilaniem budżetowym, a wzrost dotacji wyprzedzał przyrost środków gromadzonych przez przedsiębiorstwa. W efekcie wspomagało to również inflacyjny wzrost płac, osłabiając i tak kruchą równowagę pieniężno-rynkową.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#PosełJózefKiszka">Tak rozbudowany system dopłat i dotacji w dużym stopniu utrudnia wdrażanie przymusu ekonomicznego w jednostkach dotowanych, a i w pozostałych nie umożliwia prowadzenia pełnego rachunku ekonomicznego. Mam nadzieję, że realizowane przez Rząd w br. oraz przedstawione w tezach w sprawie II etapu reformy gospodarczej przedsięwzięcia, zmierzające do znacznego zmniejszenia udziału dotacji w wydatkach budżetu, przyniosą pozytywne efekty. Jedynie bowiem urealnienie podstawowych parametrów ekonomicznych uzyskane m.in. tą drogą stworzy podstawy systemu ekonomiczno-finansowego stymulującego efektywny rozwój gospodarki.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#PosełJózefKiszka">Jednym z zasadniczych czynników decydujących o tempie dochodzenia do równowagi gospodarczej są zmiany w sferze inwestycji. Niestety, sytuacja w tej dziedzinie od lat nie ulega poprawie. W 1986 r. zwiększyła się w stosunku do roku poprzedniego liczba realizowanych obiektów. Efekty rzeczowe nie pokrywają się z poniesionymi nakładami finansowymi.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#PosełJózefKiszka">W strukturze nakładów na przemysł utrzymuje się wysoki udział wydatków na bazę paliwowo-energetyczną i hutnictwo, które łącznie pochłaniają ponad 50% nakładów w przemyśle. Jest to bardzo duży wysiłek gospodarki na rzecz tego kompleksu, nie gwarantujący jednak w efekcie pełnego pokrycia wzrastającego zapotrzebowania na surowce i paliwa.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#PosełJózefKiszka">Jedynym rozwiązaniem dającym pewne szanse przełamania tej bariery jest zasadnicza zmiana struktury inwestycji na rzecz inwestycji: o charakterze modernizacyjnym, ulokowanych w przemyśle produkującym nowoczesne energooszczędne materiały i podzespoły, np. w małej chemii, elektronice, w przemyśle precyzyjnym i w ogóle inwestycji efektywnie wykorzystujących zasoby gospodarki, które umożliwią przyspieszenie ogólnego tempa rozwoju.</u>
<u xml:id="u-41.10" who="#PosełJózefKiszka">Należy stwierdzić, że mechanizmy sterowania procesami inwestycyjnymi są jak na razie mało skuteczne, czego dowodem jest m.in. nadal wysoki udział nakładów na roboty budowlano-montażowe, zbyt wolno zaś rosną nakłady na zakupy. Z roku na rok rośnie stan funduszów rozwoju przedsiębiorstw, który na koniec ub. roku wynosił 85% całorocznych wydatków z tych funduszów. Tak wysoki popyt inwestycyjny nie jest i nie może być zaspokojony z wielu względów, chociażby z powodu małej podaży środków produkcji na rynku krajowym, ograniczonych zdolności wykonawczych przedsiębiorstw budowlanych czy też braku dewiz na niezbędny import technologiczny.</u>
<u xml:id="u-41.11" who="#PosełJózefKiszka">Mimo tylko 15-procentowego udziału inwestycji nowo rozpoczynanych, rośnie zamrożenie nakładów inwestycyjnych oraz ich zaangażowanie, wynoszące obecnie 3–4 lata. Ten narastający garb inwestycyjny kładzie się coraz większym cieniem na naszą gospodarkę, wywierając wielce niekorzystny wpływ na możliwości rozwojowe kraju. W związku z tym nieunikniona wydaje się konieczność ponownego rozważenia koncepcji rozwiązania tego strategicznego problemu.</u>
<u xml:id="u-41.12" who="#PosełJózefKiszka">Podjęte stanowcze decyzje na pewno nie zadowolą wszystkich zainteresowanych, ale dłużej nie można z tym zwlekać. Kontynuowane inwestycje muszą być ściśle związane ze strategią proefektywnościowej restrukturalizacji gospodarki narodowej, z jednoczesnym preferowaniem rozwoju eksportu. Opinię taką podzielają również posłowie członkowie Zespołu Młodych Posłów.</u>
<u xml:id="u-41.13" who="#PosełJózefKiszka">Wysoka Izbo! O tym, że rozszerzanie udziału Polski w międzynarodowym podziale pracy ma istotne znaczenie dla przyspieszenia procesów modernizacyjnych naszej gospodarki oraz rozpoczęcia spłat zadłużenia zagranicznego nikogo już dziś przekonywać nie trzeba. Stąd z wielkim zainteresowaniem społeczeństwo przyjmuje informacje o wynikach uzyskiwanych w handlu zagranicznym, a te z roku ubiegłego trudno ocenić jednoznacznie. Cieszy wyraźny o 18,7% wzrost eksportu wyrobów przemysłu elektromaszynowego do krajów II obszaru płatniczego, przy poważnym, bo 17-procentowym spadku eksportu paliw i energii. Wykonano plan eksportu ogółem do krajów kapitalistycznych. Jednak wypracowana nadwyżka wolnodewizowa nie wystarczyła na spłatę chociażby samych odsetek przypadających na ubiegły rok. Gdyby nie podwójna w stosunku do planu wielkość przekazów pieniężnych, sytuacja w bilansie płatniczym byłaby znacznie trudniejsza.</u>
<u xml:id="u-41.14" who="#PosełJózefKiszka">W obrotach handlowych z krajami socjalistycznymi uzyskano deficyt minimalnie mniejszy od planowanego oraz o 45% mniejszy od deficytu z poprzedniego roku. W roku bieżącym planowane saldo ujemne ma być mniejsze o kolejne 35%, by od przyszłego roku rozpocząć spłatę zadłużenia wobec Związku Radzieckiego. Wymagać to będzie zwiększonego wysiłku eksportowego naszej gospodarki w sytuacji narastania ciężaru spłat kredytów i odsetek.</u>
<u xml:id="u-41.15" who="#PosełJózefKiszka">Optymistyczne jest to, że wyniki za I półrocze br. są lepsze od planowanych. Aby jednak utrzymać trwałą tendencję wzrostu eksportu w obydwu kierunkach, niezbędne jest dalsze doskonalenie instrumentów funkcjonujących w tej dziedzinie gospodarki.</u>
<u xml:id="u-41.16" who="#PosełJózefKiszka">W obecnym systemie ulg i preferencji podstawowe znaczenie ma system rachunków odpisów dewizowych. Załamanie jego funkcjonowania w poprzednich dwu latach spowodowało poważne zmniejszenie zaufania kierownictwa przedsiębiorstw do trwałości polityki preferowania eksportu. Również przejście w br. na system majątkowych odpisów dewizowych wywołało znaczne perturbacje w produkcji, a także odbiło się na bieżących wynikach eksportowych. Trudności z wykorzystaniem posiadanych na kontach bankowych przedsiębiorstw dewiz nadal występują. Sytuacja ta jest rezultatem przede wszystkim aktualnego poziomu wpływów dewizowych za realizowany eksport.</u>
<u xml:id="u-41.17" who="#PosełJózefKiszka">Niezależnie od tej podstawowej bariery w dostępie do własnych środków dewizowych, poważnym problemem jest zbyt niska dla wielu producentów eksporterów stopa odpisu dewizowego w stosunku do rzeczywistych potrzeb, a wynikają one nie tylko z ograniczonych możliwości zakupów w kraju deficytowych surowców, materiałów bądź podzespołów, często żądanych przez importerów, ale także coraz częściej z konieczności modernizacji zakładów, wdrożenia nowych technik i technologii, uruchomienia produkcji nowoczesnych wyrobów. A zatem już nie tylko potrzeby surowcowo-materiałowe zmuszają do eksportu.</u>
<u xml:id="u-41.18" who="#PosełJózefKiszka">Postępująca dekapitalizacja majątku trwałego przemysłu może być zahamowana również drogą zakupów nowych maszyn i urządzeń za granicą, wnoszących do naszej gospodarki postęp i nowoczesność, wysoką jakość produkcji, oszczędne technologie. Świadomość takiej szansy jest coraz powszechniejsza wśród kadr kierowniczych naszych przedsiębiorstw. Uwzględniając fakt, że głównym źródłem eksportu jest przemysł, uważam za niezbędne przywrócenie, w miarę poprawy sytuacji płatniczej kraju, poprzednio obowiązującego poziomu odpisów dewizowych. Stać się to musi oczywiście kosztem ograniczenia importu centralnego, obejmującego obecnie ok. 64% importu ogółem, ale niewątpliwie umożliwi to szybszy wzrost eksportu, szczególnie towarów wysoko przetworzonych.</u>
<u xml:id="u-41.19" who="#PosełJózefKiszka">Wysoki Sejmie! Pomyślną przyszłość kraju budujemy dla siebie. Fakt ten ma szczególne znaczenie dla młodego pokolenia niecierpliwie oczekującego szybszego postępu w wychodzeniu gospodarki z kryzysu, jej równoważeniu i tworzeniu trwałych podstaw racjonalnego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-41.20" who="#PosełJózefKiszka">Doceniając dotychczasowe wysiłki Rządu w zakresie reformowania gospodarki, realizowanego w trudnych warunkach, wyrażam przekonanie, że w przedłożonej Sejmowi informacji w sprawie prac nad II etapem reformy gospodarczej, Rząd zadeklaruje większą konsekwencję i zdecydowanie we wdrażaniu planowanych zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-41.21" who="#PosełJózefKiszka">Popierając wniosek Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o udzielenie Rządowi absolutorium za rok 1986 sądzę, że należy mu życzyć skuteczniejszego rozwiązywania problemów stojących jeszcze przed naszą gospodarką. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-41.22" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Lista mówców została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Wysoka Izbo! Proponowany przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów projekt uchwały w sprawie przyjęcia sprawozdań Rządu: z wykonania w 1986 r. budżetu państwa; planu kredytowego i bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności; bilansu płatniczego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz z oceną wykonania planu obrotów płatniczych z zagranicą; planu Funduszu Rozwoju Kultury; planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej; Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego w 1986 r.; sprawozdań z gospodarki środkami Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego i z gospodarki środkami Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki, a także w sprawie wniosku w przedmiocie udzielenia absolutorium dla Rządu — zawarty jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 191.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">W druku tym zawarty jest również wniosek w sprawie przyjęcia przez Sejm informacji o stanie zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa, energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższego projektu uchwały, wraz z poprawką zgłoszoną przez posła sprawozdawcę — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Kto jest przeciw? 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Kto się wstrzymał od głosowania? 18 posłów.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Stwierdzam, że Sejm przyjął sprawozdania z wykonania w 1986 r. budżetu państwa; planu kredytowego; bilansu płatniczego; z gospodarki środkami Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego; planu Funduszu Rozwoju Kultury; planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej; z gospodarki środkami Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki; Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego oraz udzielił Rządowi absolutorium za ten okres — przy 18 wstrzymujących się i 3 głosach sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Ponadto Sejm przyjął do wiadomości przedstawioną informację o stanie zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa i energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Informacja Rządu o pracach nad II etapem reformy gospodarczej w świetle rezultatów konsultacji społecznej.</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma wiceprezes Rady Ministrów Zdzisław Sadowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! 3 miesiące temu Prezes Rady Ministrów przedstawił Wysokiemu Sejmowi podstawowe założenia II etapu wdrażania reformy gospodarczej. Zgodnie z ówczesną zapowiedzią pragnę dzisiaj przedstawić informację o aktualnym stanie prac Rządu w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W ciągu ubiegłych 3 miesięcy odbyła się w kraju szeroka dyskusja społeczna nad opublikowanymi w tym celu — „Tezami w sprawie II etapu reformy gospodarczej”, opracowanymi przez sekretariat Komisji d/s Reformy. Ten obszerny dokument nie stanowił konkretnego programu, lecz przedstawiał propozycje różnorodnych działań na wielu obszarach gospodarki, mających służyć przyspieszeniu rozpoczętego bez mała 6 lat temu procesu głębokiego reformowania systemu funkcjonowania naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Na podstawie przebiegu dyskusji nad tezami Rząd prowadzi intensywną pracę nad przygotowaniem konkretnego programu realizacyjnego dla II etapu wdrażania reformy gospodarczej. Zgodnie z ustalonym wspólnie kalendarzem prac Rządu i Sejmu program ten będzie przedstawiony Sejmowi najpóźniej na początku października br.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Dla prowadzenia prac nad tym programem i jego realizacji Rząd powołał Komitet Rady Ministrów d/s Realizacji Reformy Gospodarczej. Komitet jest nastawiony na szybką i intensywną pracę. Jego działanie opiera się na świadomości, że niczego nie wolno odkładać na dalsze lata, że o powodzeniu reformy decydować będzie tempo dalszego wprowadzania w życie jej założeń. Ta świadomość uzyskała mocne oparcie w społecznej dyskusji nad tezami.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Ta wielka dyskusja społeczna jest dzisiaj zakończona. Rząd nie czekał na jej zakończenie z uruchomieniem prac nad programem realizacyjnym II etapu. Te elementy powstającego programu II etapu, co do których celowości istnieje już wystarczająca pewność, są realizowane od razu. Za przykład niech posłuży stojący na porządku dziennym obecnego posiedzenia Wysokiego Sejmu rządowy projekt ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych, którego finalizację udało się zdecydowanie przyspieszyć — Praca nad programem II etapu wdrażania reformy wymaga dobrego rozpoznania wszystkich elementów przebiegu procesu reformowania gospodarki w ciągu minionych 6 lat. Wysoki Sejm otrzyma w najbliższym czasie od Rządu raport o przebiegu i wynikach reformy gospodarczej w 1986 r. Będzie to kolejny z raportów rozpatrywanych przez Sejm w poszczególnych latach. W raportach tych zawarte zostały szczegółowe wyniki analiz i przedstawione były zarówno osiągnięcia, jak i niepowodzenia. Osiągnięcia są niewątpliwe. W ciągu pierwszego okresu reformy gospodarczej nastąpiły bardzo poważne zmiany w systemie gospodarowania. Stworzone zostały podstawy prawne do samodzielności działania przedsiębiorstw uspołecznionych, nastąpił rozwój ich samorządności, zlikwidowana została zależność sytuacji przedsiębiorstw od formalnego wykonania zadań otrzymanych z planu centralnego, zapoczątkowane zostały możliwości szybkiego reagowania przedsiębiorstw na sygnały rynkowe. Reforma przyczyniła się poważnie do wzrostu produkcji i podaży rynkowej, do wzrostu wydajności pracy i poprawy wielu innych wskaźników ekonomicznych. W ciągu tych 6 lat gospodarka polska została wyprowadzona z dna głębokiego kryzysu, ze stanu kompletnego chaosu i rozprzężenia na poziom, który pod wieloma, choć nie pod wszystkimi względami, przewyższa sytuację przedkryzysową. Zdołaliśmy to zrobić wbrew wszystkim licznym przeszkodom, mimo wielkich ograniczeń importowych i płatniczych. Jest to niewątpliwy sukces.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Nie zadowala nas jednak ani ten sukces, ani stan zaawansowania reformy. Nie zdołaliśmy bowiem jeszcze nasycić gospodarki nowym duchem aktywnej gospodarności, nowymi zasadami racjonalnego gospodarowania. Widzimy na każdym niemal odcinku walkę nowego ze starym, widzimy jak wiele jeszcze dzieje się po dawnemu wbrew temu, że zbudowaliśmy tak wiele elementów nowego systemu prawnego, że usunęliśmy tak wiele dawnych instytucji i że stworzyliśmy ramy działania w nowy sposób. Wiele przedsiębiorstw i innych jednostek gospodarczych znajduje już w tym nowym systemie swoje miejsce i umie korzystać z otwartych dla nich nowych możliwości. Tego co osiągnęliśmy, nie potrzebujemy się wstydzić.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Dziś jednak trzeba skupić uwagę na tym, czego nie zdołaliśmy zrobić, a więc na tym, co znajduje się wciąż przed nami. Wspólnemu uświadomieniu sobie tego służyła dyskusja społeczna nad tezami. Dyskusja ta spełniła doniosłe zadanie społeczne. Wykazała ona szerokie zainteresowanie a nawet zaangażowanie bardzo poważnej części społeczeństwa w sprawę reformy. Wykazała też, że istnieje w społeczeństwie wysoki stopień zrozumienia i zgody co do kilku spraw podstawowych:</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po pierwsze — że dla wydźwignięcia kraju na poziom zadowalający nasze ambicje narodowe i społeczne niezbędne jest bardzo konsekwentne zespolenie wysiłków dla przyspieszenia pełnej realizacji naszej reformy.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po drugie — że nie będzie skutecznej reformy bez zrównoważenia i ustabilizowania gospodarki, tak jak nie będzie zrównoważenia gospodarki bez reformy. Są to dwa wątki działań ściśle ze sobą związane i wzajemnie się warunkujące.</u>
<u xml:id="u-43.9" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po trzecie — że niezbędna jest również intensyfikacja działań zmierzających do takich zmian struktury gospodarczej kraju, które umożliwią wyższą efektywność zbiorowej pracy, lepsze zaspokojenie podstawowych potrzeb społecznych i zdecydowaną poprawę warunków codziennego życia oraz wzrost udziału Polski w międzynarodowym podziale pracy.</u>
<u xml:id="u-43.10" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W dyskusji społecznej uczestniczyły zespoły ekspertów, organizacje społeczno-polityczne i środowiska społeczno-zawodowe. Wypowiedziała się Komisja d/s Reformy Gospodarczej i jej poszczególne zespoły, Konsultacyjna Rada Gospodarcza i inne zespoły ekspertów. Opinie swoje sformułowały właściwe organy centralne i terenowe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego. Rozwiniętą opinię przedstawiła Rada Krajowa PRON oraz Rada OPZZ. Stanowiska swoje przedstawiły: Naczelna Organizacja Techniczna, niektóre jej stowarzyszenia, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, niektóre jego oddziały wojewódzkie, Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa, Stowarzyszenie Księgowych, Zrzeszenie Prawników Polskich i wiele innych. Liczne opinie nadesłały samorządy załóg z poszczególnych zakładów pracy oraz wiele osób prywatnych.</u>
<u xml:id="u-43.11" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Dogłębna dyskusja nad tezami była też prowadzona na forum Sejmu. W trakcie dyskusji na posiedzeniach komisji sejmowych obywatele posłowie zgłosili wiele cennych uwag. Dyskusja w komisjach została podsumowana w opinii Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Odrębne opinie zostały również sformułowane przez Radę Społeczno-Gospodarczą przy Sejmie oraz Zespół Doradców Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-43.12" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W sprawach szczegółowych dyskusja wykazała rozrzut opinii. Jest to naturalne, gdyż dotyczy dokumentu o tak rozległej tematyce, tak silnie dotyczącej zróżnicowanych interesów różnych grup społecznych. Powtarzały się natomiast szeroko niektóre uwagi krytyczne. Tezy były oceniane jako dokument zbyt specjalistyczny, były również krytykowane za to, że nie zawierały one diagnozy przyczyn niepowodzeń ani wyraźnej odpowiedzi na pytanie, czego i kiedy można oczekiwać po realizacji II etapu reformy, że nie dają jasnego programu wdrożenia proponowanych działań. Podkreślano także niespójność wewnętrzną tego dokumentu, brak uwzględnienia specyfik branżowych oraz propozycji rozwiązań dla tak nabrzmiałych problemów społecznych, jak budownictwo mieszkaniowe, zadłużenia zagraniczne, czy zmiany struktury gospodarczej kraju. Podkreślano również, że w tezach nie ujęto dostatecznie głęboko niektórych fundamentalnych problemów teoretycznych związanych z takimi sprawami, jak własność socjalistyczna lub rola planowania gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-43.13" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Wszystkie opinie krytyczne zawarte w dyskusji nad tezami zostały starannie odnotowane. Właściwe wnioski są wyciągane w pracach nad programem realizacyjnym. Z dyskusji wynikło również, że do rozstrzygnięcia niektórych kontrowersyjnych kwestii nie jesteśmy jeszcze całkowicie przygotowani, że rozbieżności poglądów są tak poważne, iż potrzebne będzie zarówno kontynuowanie analiz w kręgach specjalistów, jak też dalsza dyskusja skoncentrowana na poszczególnych problemach, takich jak kształtowanie warunków pracy, rozwój własności komunalnej i inne.</u>
<u xml:id="u-43.14" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W dyskusji powszechnie wskazywano na konieczność kontynuacji działań ograniczających i likwidujących bezpośrednią ingerencję organów administracji państwowej w wewnętrzne sprawy przedsiębiorstw. Podkreślano potrzebę wyraźnego rozgraniczenia roli i funkcji państwa od roli przedsiębiorstw w gospodarce socjalistycznej. Podkreślano konieczność szybkich działań zmierzających do ograniczania i likwidowania rozdzielnictwa, obowiązkowego pośrednictwa w obrocie niektórymi materiałami, a także rezygnacji z centralnego sterowania towarami kierowanymi na rynek wewnętrzny. Silne i powszechne poparcie wyrażono dla wszelkich działań umożliwiających rozwój przedsiębiorczości i inicjatywności jednostek gospodarczych, samorządów i obywateli.</u>
<u xml:id="u-43.15" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Ze zrozumiałych względów szczególną uwagę w dyskusji społecznej zwrócono na problemy równoważenia gospodarki. W tym zakresie formułowano wiele ocen krytycznych, podkreślając zwłaszcza obawę przed tym, aby koncepcja równoważenia gospodarki nie opierała się głównie na podwyżkach cen. Natomiast wyrażana była szeroka aprobata dla kierunku reformowania cen, zmierzającego do eliminacji kosztowej formuły kształtowania cen, do rozszerzania cen umownych, a także do uznania cen transakcyjnych za podstawę określania cen surowców i materiałów.</u>
<u xml:id="u-43.16" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W zakresie kształtowania struktur organizacyjnych powszechnie domagano się zasadniczej reformy centrum; wyrażano również poparcie dla koncepcji zmian sposobu usytuowania funkcji organów założycielskich dla przedsiębiorstw państwowych. W konkretnych sprawach dotyczących sterowania postępem technicznym, handlem zagranicznym i innych pojawiło się natomiast wiele zupełnie naturalnych rozbieżności.</u>
<u xml:id="u-43.17" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Obywatele Posłowie! Z tej zakończonej dziś ogólnej dyskusji społecznej Rząd wyciąga następujące główne wnioski określające kierunek prac nad programem realizacyjnym II etapu wdrażania reformy gospodarczej:</u>
<u xml:id="u-43.18" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po pierwsze — program realizacji II etapu ma być programem konkretnych działań zmierzających do nasycenia gospodarki zasadami zreformowanego systemu, a więc zasadami zdrowego rozsądku, sprawności i gospodarności, zasadami elastycznego działania na podstawie sygnałów rynkowych, odpowiedzialności ekonomicznej za wyniki gospodarowania. Ciężar zagadnienia nie spoczywa już w tej chwili na działaniach legislacyjnych. Nowy system prawny dla zreformowanego systemu gospodarczego został w znacznej mierze stworzony. Niezbędne jest natomiast porządkowanie tego systemu, uwalnianie go od przestarzałych regulacji prawnych i od narośli prawa powielaczowego. Natomiast szczególnego znaczenia nabiera teraz zapewnienie należytej spójności między dalszym reformowaniem gospodarki, wdrażaniem do praktyki gospodarczej zasad reformy, a bieżącymi działaniami polityki gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-43.19" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po drugie — program realizacyjny musi dawać wyraźną odpowiedź na pytanie, czego można oczekiwać od realizacji II etapu. Odpowiedź na to pytanie wymaga przede wszystkim podkreślenia, że reforma nie jest i nie może być rozumiana jedynie jako nowy układ instrumentów ekonomiczno-finansowych. Byłby to zupełnie fałszywy pogląd. Reforma gospodarcza oznacza zasadniczą zmianę sposobu funkcjonowania gospodarki, zmianę ściśle związaną z całym procesem socjalistycznej odnowy, z demokratyzacją życia społecznego we wszystkich jego aspektach.</u>
<u xml:id="u-43.20" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Realizacja II etapu tak rozumianej reformy powinna zbliżyć nas do spełnienia celów ustrojowych socjalizmu, celów o charakterze społeczno-moralnym, społeczno-politycznym, cywilizacyjnym. Cele te dotyczą podniesienia sprawności gospodarowania, oparcia tej sprawności na szacunku do pracy i do jej jakości, na uznaniu dla inicjatywy i przedsiębiorczości, na sprawiedliwym podziale produktu społecznego, na zapewnieniu szerokiego udziału społeczeństwa w kształtowaniu swego losu, w określaniu warunków gospodarowania i życia społecznego.</u>
<u xml:id="u-43.21" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W dziedzinie ekonomicznej realizacja programu II etapu reformy powinna doprowadzić do osiągnięcia konkretnych celów ekonomicznych, a w szczególności do szybszego, pełniejszego i lepszego wypełnienia tych zadań rozwojowych, które zostały określone w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1986–1990. Wśród tych zadań główny nacisk spoczywa na skutecznym wyhamowaniu inflacji i na tworzeniu podstaw pożądanych zmian struktury gospodarczej, zmierzających do osiągnięcia wyraźnego postępu w zasadniczym zwiększaniu zdolności eksportowej polskiej gospodarki oraz w zaspokajaniu głównych potrzeb społecznych, zwłaszcza w dziedzinie gospodarki żywnościowej, rozwiązywania problemu mieszkaniowego, opieki zdrowotnej, zahamowania degradacji środowiska naturalnego, rozwoju bazy materialnej oświaty, szkolnictwa i kultury.</u>
<u xml:id="u-43.22" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po trzecie — decydującym elementem tego programu musi być określenie działań prowadzących do szybkiego zrównoważenia gospodarki. Działania te nie mogą polegać wyłącznie na równoważeniu rynku przez ceny, lecz muszą być zorientowane przede wszystkim na wzrost podaży i rozwój rynku.</u>
<u xml:id="u-43.23" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po czwarte — w tym celu, głównym kierunkiem działań reformatorskich powinno się stać szybkie usuwanie barier i przeszkód biurokratycznych, wciąż jeszcze utrudniających rozwój przedsiębiorczości i inicjatywy innowacyjnej, niezbędnych dla przyspieszonego wzrostu podaży, przez lepsze wykorzystanie zasobów dzięki postępowi technicznemu, organizacyjnemu i ekonomicznemu.</u>
<u xml:id="u-43.24" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Po piąte — realizacja programu radykalizacji reformy nie może być wolna od kosztów i bezbolesna. Wymagać ona będzie wysiłku społecznego i poniesienia pewnych dotkliwości związanych z likwidowaniem trwale nieefektywnych jednostek gospodarczych, koniecznością przestawienia profilu produkcji niektórych zakładów, a także zmian miejsca i rodzaju zatrudnienia przez pewną liczbę pracujących. Nie ma natomiast powodu zakładać, że radykalizacja reformy miałaby przynieść społeczeństwu choćby przejściowe pogorszenie poziomu życia, przeciwnie istnieją podstawy po temu, aby zapewnić szybko możliwość podnoszenia tego poziomu dla ludzi i jednostek gospodarczych wysoko efektywnych we wszystkich sektorach i dziedzinach gospodarki.</u>
<u xml:id="u-43.25" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Obywatele Posłowie! Nie jest dzisiaj moim zadaniem prezentowanie programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej. Jak wspominałem, program ten będzie przedstawiony Wysokiemu Sejmowi na początku października. Dzisiaj przedstawiam jedynie kierunki prac Rządu nad tym programem, ograniczając się do kilku spraw najważniejszych.</u>
<u xml:id="u-43.26" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Podejmując najpierw kwestię działań na rzecz równoważenia gospodarki, chciałbym podkreślić, że bardziej skonkretyzowane ujęcie tej kwestii będzie przedstawione Wysokiemu Sejmowi w najbliższym czasie, w ramach założeń Centralnego Planu Rocznego na rok przyszły, a następnie w rozwiniętym programie tworzenia równowagi gospodarczej. Dziś przedstawiam główne założenia, na jakich opiera się bieżąca praca Rządu nad tym programem.</u>
<u xml:id="u-43.27" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Równoważenie gospodarki jest działaniem zmierzającym do usunięcia zmory nieustannej nadwyżki popytu nad podażą. Występuje ona w skali globalnej i odcinkowej zarówno na rynku konsumpcyjnym, jak zaopatrzeniowym i inwestycyjnym. Powoduje kolejki, nieciągłości zaopatrzenia, wydłużanie robót inwestycyjnych, złą jakość produktów i usług.</u>
<u xml:id="u-43.28" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Nie ma żadnych podstaw do obawy, że Rząd będzie chciał równoważyć gospodarkę wyłącznie przez wzrost cen. Podstawowym założeniem programu realizacyjnego II etapu reformy jest nastawienie na równoważenie gospodarki przez wzrost podaży. O ten wzrost będziemy przede wszystkim walczyć. Temu celowi służyć mają wszystkie środki zmierzające do rozwoju przedsiębiorczości i dynamizmu innowacyjnego.</u>
<u xml:id="u-43.29" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Działamy w warunkach znacznych trudności i ograniczeń. Mamy do czynienia z wielkimi ograniczeniami importowymi, które powodują nieciągłość zaopatrzenia, przestoje zakładów pracy, niedobory i konieczność ich łatania. Ale nawet w warunkach takich ograniczeń inicjatywa i pomysłowość ludzka może doprowadzić do znakomitej poprawy wykorzystania zasobów pracy żywej i uprzedmiotowionej, surowców, materiałów i energii, tak aby z tego co mamy wytworzyć więcej i lepiej. To właśnie musi dziś się stać naszym podstawowym celem. Barier materialnych nie możemy przeskoczyć od razu. Natomiast wejście na drogę gospodarności, oszczędności zasobów i pełniejszego ich wykorzystania jest możliwe dziś i zaraz. Jest tylko jedno zastrzeżenie — potrzebny nam jest nie każdy wzrost podaży, tylko taki, który nie powoduje wzrostu jednostkowych kosztów i potęgowania trudności zaopatrzeniowych. Im lepiej nam się ten postulat racjonalnej obniżki kosztów uda zrealizować, tym skuteczniej będzie można hamować inflację tym mniej będzie potrzebny wzrost cen.</u>
<u xml:id="u-43.30" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Nie można się jednak oszukiwać. Przyspieszone równoważenie gospodarki będzie wymagało również dalszych dostosowań cen. Są one niezbędne, tym bardziej, że układ cen to znaczy wzajemne relacje między cenami różnych artykułów nie są jeszcze dopasowane do stosunków między społecznymi kosztami wytwarzania różnych produktów. Układ cen jest również obciążony, jak dobrze wiadomo nadmiernymi dotacjami. Trzeba więc dokonywać urealniania tych cen wraz z porządkowaniem i ulepszaniem systemów dotacyjnych.</u>
<u xml:id="u-43.31" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W stosunku do niezbędnych wzrostów cen artykułów konsumpcyjnych Rząd zamierza kierować się następującą niewzruszoną zasadą. Wszystkie wzrosty cen artykułów konsumpcyjnych w zakresie podstawowego koszyka, obejmującego zwłaszcza podstawowe artykuły żywnościowe, będą wyrównywane odpowiednim wzrostem dochodów pieniężnych ludności. Nie należy więc obawiać się podwyżek cen, gdyż będą one sprzęgnięte z automatyczną rekompensatą dochodową w zakresie tego podstawowego koszyka. Będą więc tworzone warunki, aby w ramach planowanego wzrostu dochodów pieniężnych ludności każdy miał możność uzyskać pełną rekompensatę z tytułu wzrostu cen w zakresie podstawowego koszyka. Tę rekompensatę można określać różnymi nazwami, można ją nazywać dodatkiem inflacyjnym czy dodatkiem drożyźnianym. Chodzi nie o nazwę, lecz o zasadę postępowania niezbędnego w interesie ogólnym.</u>
<u xml:id="u-43.32" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Przedstawiony kierunek działania pozwoli chronić społeczeństwo przed obniżeniem poziomu życia a jednocześnie poprawić relacje cen dla stworzenia podstaw racjonalnej gospodarki. Jednocześnie będą tworzone możliwości wzrostu płacy realnej dla wszystkich efektywnie działających przedsiębiorstw i pracowników. Tworzy je właśnie reforma gospodarcza. Ci, którzy z nich skorzystają, będą mogli zapewnić sobie wzrost płac realnych bez względu na rosnące ceny.</u>
<u xml:id="u-43.33" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Dążymy do tego, aby w świadomości wszystkich obywateli — konsumentów i producentów — przyjęła się zasadnicza zmiana. Musimy wyzwolić się ze starego myślenia, które przejawia się w roszczeniach wobec budżetu państwa, wobec Rządu, wobec reformy. Tymczasem zdrowe podejście odpowiadające reformie polega na tym, że mamy świadomość, iż zależymy od siebie samych. W nowym systemie dążymy do tego, aby poziom zarobków w przedsiębiorstwie zależał wyłącznie od stanu i wyników przedsiębiorstwa, od nikogo więcej. Dążymy do tego, aby pretensje za złą jakość, za niedostatki produkcyjne kierować do producentów a nie do Rządu. Dzisiaj jeszcze możliwości produkcyjne przedsiębiorstw często nie zależą wyłącznie od nich samych. Przedsiębiorstwa są często uwikłane w trudności zaopatrzeniowe i finansowe nie zawsze zawinione. Zadaniem naszym w II etapie wdrażania reformy będzie doprowadzenie do tego, aby te możliwości produkcyjne stały się zależne wyłącznie od przedsiębiorstw i aby na przedsiębiorstwa spadała pełna odpowiedzialność za wyniki gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-43.34" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Drugim podstawowym wątkiem programu realizacyjnego, potwierdzonym w dyskusji społecznej, powinien być rozwój przedsiębiorczości. Powinien on się stać podstawową siłą napędową gospodarki. Chodzić będzie o podnoszenie dynamizmu innowacyjnego, inicjatywy, ekspansywności w przedsiębiorstwach uspołecznionych. Ale program powinien sprzyjać rozwojowi każdej działalności gospodarczej, pożytecznej dla społeczeństwa, mieszczącej się w ramach norm prawa naszego państwa, w tym również działalności sektora nie uspołecznionego. Warunki działania jednostek gospodarczych w różnych sektorach powinny być możliwie jednakowe.</u>
<u xml:id="u-43.35" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Rozwój przedsiębiorczości będzie wymagał tworzenia atmosfery poparcia społecznego dla postaw aktywnych oraz usuwania wszelkiego rodzaju hamujących barier. Będziemy tworzyć warunki, w których przedsiębiorcze osoby i zespoły będą mogły uzyskiwać ze swej działalności wyraźnie większe korzyści materialne od tych, jakie są udziałem osób mniej aktywnych.</u>
<u xml:id="u-43.36" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Samodzielność przedsiębiorstw i ich dynamizm innowacyjny wymaga konsekwentnego tworzenia właściwych warunków działania dla wszystkich przedsiębiorstw w Polsce. Wśród tych warunków należy wymienić umacnianie pozycji kadry kierowniczej przedsiębiorstw. Są to ludzie powołani do odegrania w gospodarce narodowej szczególnej roli To oni właśnie powinni być inicjatorami i organizatorami wysiłku innowacyjnego w dziedzinie rozwiązań technicznych, ekonomicznych i organizacyjnych. Aby mogli to robić muszą mieć uprawnienia do podejmowania ryzyka, muszą mieć możność podejmowania decyzji na własną odpowiedzialność. Jednocześnie z tym powinna być również rozwijana i umacniana rola i pozycja samorządów pracowniczych. Samorządów pracowniczych nie przeciwstawiamy kadrze kierowniczej. Wzrastający udział członków załóg przedsiębiorstw we współzarządzaniu przedsiębiorstwem jest niezbędnym elementem w rozwoju motywacji zbiorowej i indywidualnej. Samorząd nie zastępuje dyrektora. Zarządzanie przedsiębiorstwem nie może odbywać się na zasadzie głosowania. Samorząd natomiast jest niezbędny jako forma społecznego nadzoru i oceny działalności przedsiębiorstwa, a także jako sposób podnoszenia zaangażowania załogi w sprawy przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-43.37" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Mówiąc o rozwoju przedsiębiorczości, trzeba ze szczególnym naciskiem podkreślić kierunek programowy na rozwój drobnej wytwórczości we wszystkich jej formach. Jest to dziedzina, w której zawierają się jeszcze ogromne możliwości przyspieszenia wzrostu podaży dóbr i usług. Trzeba wzmóc działania na rzecz usuwania barier dla szybkiego tworzenia małych przedsiębiorstw, w tym uspołecznionych, zwłaszcza w układzie terenowym. Trzeba im zapewnić stabilne warunki rozwoju i elastyczne możliwości szybkiego dostosowywania profilu produkcyjnego do potrzeb rynku. Dotyczy to również zagranicznych przedsiębiorstw drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-43.38" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Trzecim wielkim obszarem, którego dotyczyć będzie program wdrażania reformy w II etapie jest przebudowa centrum kierowania gospodarką. Zmiany w centralnym układzie gospodarczym są jednym z podstawowych warunków skutecznej realizacji większości zadań II etapu reformy zarówno ze względu na bezpośrednie znaczenie dla wprowadzania systemów samoregulacji, jak też na znaczenie dla klimatu społecznego. Ogólna koncepcja reorganizacji centralnej administracji gospodarczej będzie przygotowana jeszcze w tym roku. Projekty realizacyjne będą gotowe w końcu III kwartału, a odpowiednie akty ustawowe zostaną przedstawione Sejmowi w IV kwartale.</u>
<u xml:id="u-43.39" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Przebudowa centrum wymaga skojarzonych działań, zmierzających do nowego usytuowania w gospodarce funkcji organów założycielskich. W programie realizacyjnym drugiego etapu przewiduje się uruchomienie procesu przenoszenia tej funkcji z układów administracji centralnej do innych form, jak rady nadzorcze, organy terenowe, instytucje finansowe. Nie będzie to posunięcie jednorazowe, chodzi o rozpoczęcie i szybką kontynuację procesu. Przebudowa centrum wiąże się również z realizacją dalszych zmian w systemie planowania centralnego. Podstawowym kierunkiem będzie dążenie do zwiększania roli planowania finansowego przy ograniczaniu zakresu szczegółowego planowania zadań rzeczowych. Zasadniczego znaczenia nabierze przekształcenie bilansu finansowego państwa w plan finansowy powstający równolegle i w ścisłym związku ze stroną rzeczową planu centralnego.</u>
<u xml:id="u-43.40" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Znane już Wysokiemu Sejmowi i szerokiej publiczności są założenia programu umacniania pieniądza, przygotowane i ogłoszone przez Narodowy Bank Polski. Program ten należy uważać za integralną część programu realizacyjnego II etapu reformy. Jego istotne elementy dotyczące zasad gospodarki finansowej, polityki kursowej, systemu kredytowego oraz rozwoju systemu bankowego, są całkowicie zgodne z kierunkiem prac Rządu i są zresztą prowadzone ze stałym udziałem Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-43.41" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Obywatele Posłowie! W ramach tych ogólnych kierunków pracy nad przygotowaniem programu realizacyjnego, Rząd skupia w chwili obecnej główną uwagę na sformułowaniu działań niezbędnych do przeprowadzenia w trybie pilnym, jeszcze w ciągu bieżącego roku. Szereg czynności zmieniających obecne rozwiązania instytucjonalne, lub też mających charakter przygotowawczy dla dalszych zmian, można i trzeba wykonać w ciągu najbliższych miesięcy. Niektóre z nich zostały już wykonane lub są realizowane. Lista tych działań sporządzona w założeniach kierunkowych jest już długa. O jednym z istotnych jej elementów już wspomniałem — jest nim przygotowanie koncepcji i projektów aktów wykonawczych funkcjonalnej i organizacyjnej przebudowy centralnej administracji gospodarczej. W zakresie tworzenia i rozwijania pożądanych struktur organizacyjnych gospodarki, działania te obejmą wzmacnianie zachęt i usuwanie barier dla tworzenia małych przedsiębiorstw uspołecznionych zdolnych do konkurowania z innymi sektorami, będą również wzmacniane zachęty i usuwane bariery dla tworzenia spółek kapitałowych przez przedsiębiorstwa uspołecznione dla realizacji wspólnych celów rozwojowych. Ważnym aspektem będzie szybkie wprowadzanie przepisów stabilizujących na dłuższy czas warunki działania sektora nie uspołecznionego.</u>
<u xml:id="u-43.42" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Za jeden z obszarów wymagających szczególnie pilnego działania, Rząd uważa usprawnianie zasad funkcjonowania handlu zagranicznego. Program realizacji II etapu kładzie na to wielki nacisk w zrozumiałym dążeniu do bardziej skutecznej i racjonalnej stymulacji naszego wysiłku eksportowego i rozwoju wymiany z zagranicą. Wśród już realizowanych zadań uważanych za najpilniejsze, Rząd podejmuje działania zmierzające do likwidacji istniejących wciąż przeszkód, zwłaszcza biurokratycznych w negocjowaniu, elastycznym tworzeniu i rozwijaniu działalności spółek z udziałem kapitału zagranicznego, na podstawie ustawy uchwalonej przez Wysoki Sejm w ubiegłym roku. Wielką uwagę zwracamy też na tworzenie warunków sprzyjających przyciąganiu kapitału zagranicznego zarówno w jego formach etnicznych tzn. kapitału polonijnego, jak też kapitału zagranicznego w ogóle.</u>
<u xml:id="u-43.43" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W zakresie obrotu zaopatrzeniowego Rząd skupia wysiłek na przygotowaniu do wdrożenia nowych zasad obrotu zaopatrzeniowego, w tym przygotowaniu likwidacji jednostek obrotu, których funkcjonowanie nie jest niezbędne i przyczynia się jedynie do zwiększania kosztów obrotu. Nastąpić powinna również istotna redukcja listy grup surowców i materiałów objętych obowiązkowym pośrednictwem, a także istotne zwężenie listy towarów objętych importem finansowanym centralnie. Przygotowane jest ograniczenie zakresu zamówień rządowych oraz likwidacja programów operacyjnych. Opracowywane są zamierzenia mające na celu stworzenie warunków umocnienia trwałych powiązań umownych i kooperacyjnych w procesie zaopatrzenia materiałowego. Od nowego roku ważne znaczenie mieć będzie uruchomienie działalności organu antymonopolowego na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym w gospodarce narodowej, uchwalonej przez Sejm w tym roku.</u>
<u xml:id="u-43.44" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">W zakresie porządkowania systemu cen, poza wspomnianymi już działaniami związanymi z realizacją polityki cen i dochodów przygotowana będzie rewizja zasad ingerencji państwa w kształtowanie cen umownych, zmierzająca do eliminacji formuły kosztowej. Prowadzone też są prace, mające na celu szybką poprawę funkcjonowania handlu wewnętrznego na niektórych przynajmniej odcinkach m.in. przez rozwój prowizyjnych form płacowych w uspołecznionym handlu detalicznym oraz przez rozszerzenie w handlu i gastronomii systemu ajencyjnego opartego na umowach wieloletnich z zachętami do inwestowania środków własnych.</u>
<u xml:id="u-43.45" who="#WiceprezesRadyMinistrówZdzisławSadowski">Obywatele Posłowie! Jak podkreślałem, nie było moim zadaniem przedstawienie szczegółowego programu realizacyjnego reformy gospodarczej, gdyż będzie to spełnione w późniejszym terminie. Dzisiejsza moja informacja miała za zadanie jedynie przedstawienie wyników zakończonej już dyskusji społecznej oraz wniosków z niej dla opracowywanego przez Rząd programu realizacyjnego. Skupiłem uwagę na sprawach o charakterze podstawowym, starałem się też uwydatnić główną linię prac Rządu, którą stanowić będzie maksymalny wysiłek dla dokonania rzeczywiście zdecydowanego i konsekwentnego przyspieszenia realizowanej przez nas od lat pięciu reformy gospodarczej. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-43.46" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Dziękuję Obywatelowi wicepremierowi.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionej informacji?</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Proponuję, aby Sejm przyjął informację do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Stwierdzam, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Remisji Prac Ustawodawczych o poselskim projekcie ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich (druki nr 165 i 189).</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma sprawozdawca poseł Elżbieta Gacek.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełElżbietaGacek">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przystępując do prac nad ostatecznym kształtem projektu ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich byliśmy bogatsi o wyniki plenarnej dyskusji sejmowej, która potwierdziła w pełni celowość powołania rzecznika, wynikającą nadto z szeroko prowadzonej konsultacji społecznej. Okres konsultacji udowodnił potrzebę społecznego działania rzecznika, uzasadniając ją niedostatecznym funkcjonowaniem systemu skarg i zażaleń, niesprawnym funkcjonowaniem niektórych ogniw zarządzania, a także nieskuteczną kontrolą społeczną. Podkreślano fakt, iż dyskutowany projekt ustawy spełnił wymogi społecznych oczekiwań, będąc tym samym potwierdzeniem trafności inicjatyw podjętych w tym względzie przez Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego, popartych decyzjami X Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PosełElżbietaGacek">W pracach Komisji sejmowych Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych, które mam zaszczyt reprezentować, wspierali nas swoimi opiniami Zespół Doradców Sejmowych oraz Rada Społeczno-Gospodarcza i byli nadto obecni przedstawiciele Rządu i nauki, Sądu Najwyższego, Prokuratury Generalnej, Najwyższej Izby Kontroli, ZBoWiD i innych organizacji społecznych i zawodowych. Mieliśmy świadomość, że projekt ustawy statuuje Rzecznika Praw Obywatelskich jako zupełnie nową i całkowicie oryginalną instytucję polskiego systemu prawnego. Wszyscy więc po raz kolejny uczyliśmy się tej nowej instytucji, właściwego jej pojmowania i nowych form korzystania z niej w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PosełElżbietaGacek">Na tle zgłoszonych do Komisji opinii i uwag, w tym także obywateli posłów, nasuwa się refleksja ogólna dotycząca pozycji ustrojowej rzecznika jako organu państwowego, powstającego w warunkach istniejącego systemu prawa i porządku publicznego.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#PosełElżbietaGacek">U podstaw powołania instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich legła idea, iż rzecznik nie ma prawa władczego wkraczania w kompetencje już istniejących organów. Ma natomiast szerokie uprawnienia zgłaszania rekomendacji co do sposobu ich funkcjonowania, ma także m.in. prawo oceny wyników decyzji tychże organów i zgłaszania stosownych wniosków z możliwością przedkładania wynikających stąd spraw Prezydium Sejmu. Wyposażenie rzecznika w uprawnienia władcze stwarzałoby możliwość zastępowania tychże organów czy instytucji przez rzecznika, niezamierzoną w praktyce, powodując nadto konieczność kontroli decyzji samego rzecznika. Tak więc uprawnienia organu państwowego rzecznik realizować powinien na podstawie autorytetu wynikającego z powszechnego zaufania oraz z pozycji swojej wśród innych organów państwowych, z rzetelności i trafności ustaleń oraz przedsięwziętych środków podejmowanych na podstawie przysługującej rzecznikowi niezależności i niezawisłości w działaniu. Korzystać będzie przy tym szeroko z pomocy i współdziałania tych wszystkich organów, które w interesującym rzecznika problemie są merytorycznie właściwe. Takie istnienie i funkcjonowanie rzecznika zwiększa gwarancję praworządnego postępowania organów państwowych i wzmacnia pozycję Sejmu w ważnej dziedzinie, jaką jest ochrona praw obywateli.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#PosełElżbietaGacek">Mając świadomość założeń generalnych instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich i biorąc pod uwagę zgłoszone uwagi i wnioski w czasie prac Komisji nad tekstem projektu ustawy, eliminowaliśmy określenia zbędne lub niejasne, porządkując nazewnictwo i kolejność zapisów oraz zakres poszczególnych obszarów działalności rzecznika. Stąd uznaliśmy za zbędne określenie „skutecznych” w odniesieniu do gwarancji, zawarte w preambule projektu, uznając, że sam termin „gwarancji” zawiera element skuteczności.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#PosełElżbietaGacek">Powodując się analogiczną argumentacją, zrezygnowaliśmy w art. 1 ust. 2 z określenia „jest organem państwowym stojącym” w odniesieniu do rzecznika i zastępując go terminem „stoi” wyszliśmy z założenia, że tryb powoływania i podporządkowania rzecznika uregulowany w art. 2 i następnych projektu ustawy, jego usytuowanie w systemie organów państwowych określają dostatecznie charakter i rangę tej instytucji. Dalsza zmiana omawianego art. 1 ust. 2 ma charakter precyzujący, wobec czego sygnalizując ją wyjaśniamy, że w proponowanym brzmieniu „innych przepisach prawa” w miejsce „przepisach ustawowych” poszerzamy zakres aktów np. o uchwały samoistne, dotyczące sfery praw i wolności obywateli. Wyjaśnić przy tym należy, iż nie uwzględniliśmy zgłoszonego w czasie pierwszego czytania projektu wniosku o wymienienie w tym zapisie z nazwy przepisów traktatów międzynarodowych i konwencji, w których stroną jest Polska, bowiem byłoby to działaniem sprzecznym z obowiązującą zasadą, iż podpisane traktaty i konwencje realizują się przez treść prawa wewnętrznego państwa, będącego ich stroną.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#PosełElżbietaGacek">Kolejna zmiana dotycząca art. 1 ust. 3 projektu ma charakter porządkowy, ale użyte w tym ustępie określenie, „zasady współżycia i sprawiedliwości społecznej” wymagają dodatkowej argumentacji. Jak to trafnie podkreśla Rada Społeczno-Gospodarcza w swojej opinii, zasady te zostały zdefiniowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego, a wobec tego w praktyce ich stosowanie ma wymierny zakres. Obawa o trudności interpretacyjne w realizacji tych zasad, opracowanych w teorii i sprawdzonych w praktyce, może być zrozumiana w odniesieniu jedynie do osób szukających ochrony swoich praw, czyli obywateli. Ocena naruszenia tych zasad w działalności organów, organizacji, instytucji dokonywana jest jednakże przez rzecznika i trudno sobie wyobrazić, by ochrona praw i wolności obywateli sprowadzała się w przypadku rzecznika wyłącznie do kryterium ich legalności, czyli zgodności z prawem. Wysoki poziom wrażliwości społecznej i walorów moralnych przy wymaganej wiedzy prawniczej, doświadczeniu zawodowym i działalności społecznej rzecznika, jak to określa ostateczne brzmienie art. 2 ust. 2 projektu, stanowi zdaniem Komisji dodatkową i dostateczną gwarancję słuszności proponowanego zapisu.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#PosełElżbietaGacek">Uwzględniając zgłoszone uwagi dotyczące trybu powołania rzecznika i okoliczność, iż rzecznik jest organem Sejmu, zaproponowano rozwiązanie zawarte w art. 2 ust. 1 projektu, które w swoich założeniach podzielone zostało przez Komisję także w odniesieniu do trybu odwołania rzecznika, ale jedynie w wypadku sprzeniewierzenia się przez niego złożonemu ślubowaniu. W pozostałych przypadkach, w tym dotyczących trwałej niezdolności do pełnienia obowiązków wskutek choroby, ułomności lub upadku sił, odwołanie rzecznika pozostaje w bezpośredniej gestii Sejmu, tj. organu, przed którym rzecznik jest wyłącznie odpowiedzialny. Komisje nie znalazły tu podstaw do zmiany z uwagi na zbieżność przyjętych sformułowań z przepisami innych aktów prawnych, na przykład ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#PosełElżbietaGacek">Zakres sejmowej odpowiedzialności rzecznika wyznaczają nadto rota ślubowania zawarta w art. 3 projektu z poprawkami natury uściślającej oraz nowe brzmienie art. 17 projektu. Zawarty tu obowiązek zdawania sprawy ze swej rocznej działalności przez rzecznika został uzupełniony dodatkową potrzebą informacji lub podjęcia czynności przez rzecznika, gdy taki wniosek zostanie sformułowany przez Prezydium Sejmu, co poważnie poszerza sferę kontaktów i współdziałania rzecznika z pozostałymi organami Sejmu. Danie rzecznikowi możliwości przedkładania Prezydium Sejmu określonych spraw wynikających z jego działalności, wieńczy atrybuty jego kompetencji, stanowiąc jeszcze jedną formę odpowiedzialności przed Sejmem tego organu państwowego.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#PosełElżbietaGacek">Poruszone przy okazji pierwszego czytania projektu problemy kadencyjności rzecznika i leżąca u ich podstaw obawa, iż będzie on pełnomocnikiem konkretnego składu Sejmu, a nie Sejmu jako najwyższego organu władzy państwowej, nie mogą być aktualnie podzielane z uwagi chociażby na wprowadzone nowe brzmienie art. 27 projektu, określającego datę początkową pierwszej kadencji tego organu przy założeniu jej 4-letniego trwania.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#PosełElżbietaGacek">Wysoki Sejmie! Niezawisłość w działalności rzecznika oznacza, iż nie jest on związany, ani przedmiotem skierowanego do niego wniosku, ani obowiązany do szczególnego działania wobec określonych podmiotów. Wszystkie sprawy i wszyscy obywatele mają do rzecznika równy dostęp i tylko rzecznik mocą zaufania, jakim go obdarzono samodzielnie decyduje, które ze spraw, w jakim trybie określonym w projekcie ustawy podejmie i poprowadzi. Niezależność rzecznika od innych organów państwowych potraktowana jest w ostatecznym brzmieniu projektu na równi z niezawisłością i poddana tak, jak niezawisłość kontroli Sejmu.</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#PosełElżbietaGacek">Osobie rzecznika przyznaje się nadto szczególny immunitet poszerzony o zwolnienie od odpowiedzialności karnej, w tym także karno-administracyjnej. Zachowany przy tym został zakaz łączenia z obowiązkami rzecznika innego zatrudnienia czy funkcji publicznej, głównie z uwagi na zakładaną wielość zadań i rozmiar obowiązków tego organu. Nie dopatrzono się przy tym sprzeczności w wykonywaniu przez rzecznika obowiązków posła.</u>
<u xml:id="u-45.12" who="#PosełElżbietaGacek">Podjęcie czynności ustawowych przez rzecznika następuje na wniosek lub z jego własnej inicjatywy. Określając krąg wnioskodawców art. 7 projektu daje pierwszeństwo obywatelom, bowiem ich praw i wolności strzeże rzecznik. W wyniku prac Komisji uporządkowano zakresy poszczególnych podmiotów prawa, w tym ich organów, które statutowo są uprawnione bronić praw i interesów ludzi pracy.</u>
<u xml:id="u-45.13" who="#PosełElżbietaGacek">Nieformalizowanie wymogów w podejmowaniu czynności przez rzecznika, zwolnienie z opłat i z zachowania szczególnej formy wniosków doń kierowanych powoduje, iż organ ten ma pełny wybór form postępowania w przypadku z możliwością niepodjęcia sprawy włącznie. Na tym polega m.in. odmienność roli rzecznika, który nie ma nawet w założeniu możliwości rozpatrzenia wszystkich wniosków kierowanych do niego. Ma natomiast obowiązek zawiadomić wnioskodawców o każdej czynności, dokonanej przez niego w sprawie.</u>
<u xml:id="u-45.14" who="#PosełElżbietaGacek">Obywatele Posłowie! Doceniając rolę skuteczności w działaniach rzecznika, już w pierwszym czytaniu projektu ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich starano się wypracować takie kierunki jego działań i formy, które nie naruszając istniejącego systemu prawa i porządku publicznego pozwoliłyby na pełną realizację zadań przez ten organ. Komisje zwracają więc uwagę obywateli posłów, iż podejmując sprawę rzecznik może samodzielnie prowadzić postępowanie wyjaśniające i w związku z tym zbadać każdą sprawę na miejscu, niezależnie od innych form prowadzenia postępowania przewidzianych w kolejnych punktach od 2–4 wymienionego art. 11 ust. 1 projektu. Proponowane uzupełnienie w treści cytowanego pkt. 1 wyjaśnia zdaniem Komisji niejasności dotychczasowego zapisu i wskazuje na istnienie możliwości zbadania przez rzecznika na miejscu także akt sądowych i prokuratorskich z zachowaniem zasad procedury w tym względzie. Podjęcie sprawy przez rzecznika może nadto mieć inną postać i polegać na zwróceniu się o zbadanie sprawy lub jej części do właściwych organów, w szczególności organów nadzoru, prokuratury, kontroli państwowej, zawodowej lub społecznej, albo zwróceniu się do Sejmu o zlecenie Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenia kontroli dla zbadania określonej sprawy lub jej części.</u>
<u xml:id="u-45.15" who="#PosełElżbietaGacek">Wprowadzone w tym względzie zmiany są zdaniem Komisji podyktowane kompetencjami organów, których współdziałanie jest niezbędne, by podjęcie sprawy przez rzecznika mogło się zdarzyć oraz podyktowane ich usytuowaniem w systemie naczelnych organów instytucji, a także treścią obowiązujących ustaw np. o Najwyższe! Izbie Kontroli lub o Prokuraturze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-45.16" who="#PosełElżbietaGacek">Podkreślić jednakże nalew, iż wszystkie organów wymienionych w punktach 2 i 3 odnawianego art. 10 projektu są z mocy przepisów prawa powołane do jem szczególnego przestrzegania, a także kontroli funkcjonowania powołanych nimi instytucji prawnych, stąd szczególna ich rola w realizacji wszystkich form pomocy i współdziałania z rzecznikiem przewidzianych w art. 15 projektu.</u>
<u xml:id="u-45.17" who="#PosełElżbietaGacek">Po zbadaniu sprawy rzecznik — stwierdzając brak naruszenia praw obywateli — udziela wnioskodawcy stosownego wyjaśnienia, stwierdzając naruszenie praw i wolności podejmuje działanie przewidziane w punktach od 2 do 8 omawianego art. 12.</u>
<u xml:id="u-45.18" who="#PosełElżbietaGacek">Nową i swoistą formą działania rzecznika w tym względzie jest wystąpienie, o którym mowa w punkcie 2 art. 12 projektu, określone szczegółowo w art. 13 projektu w zmienionej treści. Ma ono formę opinii lub wniosku rzecznika co do sposobu załatwienia sprawy, ale może także stanowić żądanie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego lub zastosowania sankcji służbowych. Decyzja w tym względzie należy do rzecznika, który nadto ma prawo być informowany przez zainteresowaną jednostkę o podjętym działaniu, zachowując możliwość zwrócenia się do jednostki nadrzędnej o podjęcie stosownych działań.</u>
<u xml:id="u-45.19" who="#PosełElżbietaGacek">Propozycja zmienionego zapisu została zgłoszona przez Radę Społeczno-Gospodarczą, która utrzymywała, iż obligatoryjność zapisu warunkuje jego skuteczność. Komisje, podzielając w części przedstawione stanowisko, zachowały formę uprawnień rzecznika w miejsce jego obowiązkowego działania w odniesieniu do — „żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego lub zastosowania sankcji służbowych” w przypadkach, w których wadliwości decyzji nie towarzyszy zła wola urzędnika. Charakter wystąpienia i formy, w jakich może ono być realizowane wykluczają jego zastosowanie w sprawach prowadzonych przez sądy w odniesieniu do decyzji podjętych w ramach niezawisłości sędziowskiej.</u>
<u xml:id="u-45.20" who="#PosełElżbietaGacek">Katalog kompetencji rzecznika w przypadku stwierdzenia naruszenia praw i wolności obywateli jest bardzo szeroki. Uwzględniając wyniki pierwszego czytania projektu ustawy i opinie ekspertów poszerzono uprawnienia rzecznika o możliwość wszczęcia postępowania w sprawach cywilnych, w tym także ze stosunku pracy, w sprawach karnych, administracyjnych oraz w sprawach o wykroczenia, określając je, w sprawach cywilnych i w postępowaniu administracyjnym, na poziomie praw przysługujących prokuratorowi, czyli w zakresie szerszym niż prawa strony wskazanych postępowań.</u>
<u xml:id="u-45.21" who="#PosełElżbietaGacek">Jestem zobowiązana przedstawić obywatelom posłom zmianę redakcyjną, dotyczącą art. 12 pkt 5 projektu ustawy, a sprowadzającą się do zastąpienia dotychczasowego tekstu projektu w tej części w sposób następujący: po słowach: „żądać wszczęcia przez uprawnionego oskarżyciela postępowania przygotowawczego” wpisać „w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu” w miejsce „w sprawach z oskarżenia publicznego”. Zmiana ta nie ma charakteru merytorycznego i czyni jedynie proponowaną treść projektu zgodną z art. 5 § 1 Kodeksu postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-45.22" who="#PosełElżbietaGacek">Zgodnie z niniejszym projektem rzecznik zachowuje prawo oceny każdej sprawy nie tylko z punktu widzenia jej legalności, ale także zasad współżycia i sprawiedliwości społecznej. Proponowane kompetencje rzecznika dają mu nadto możliwość zaskarżenia decyzji do Naczelnego Sądu Administracyjnego, wystąpienia z wnioskiem o uchylenie prawomocnego rozstrzygnięcia w postępowaniu w sprawach o wykroczenia oraz wniesienia rewizji nadzwyczajnej od każdego prawomocnego orzeczenia, w tym także na przykład orzeczenia Urzędu Patentowego.</u>
<u xml:id="u-45.23" who="#PosełElżbietaGacek">Rzecznik w swej działalności nie powinien ograniczyć się jedynie do badania indywidualnych spraw obywateli; w razie stwierdzenia powtarzających się uchybień może wystąpić do właściwych organów, przedstawiając propozycje co do usprawnienia trybu załatwiania spraw ogółu. Szerokie kompetencje przyznano rzecznikowi w wypadku uznania przez niego, iż obowiązujące unormowania prawne są niedoskonałe, wewnętrznie sprzeczne, zawierające luki prawne. Może wówczas występować do odpowiednich organów o podjęcie inicjatywy legislacyjnej. Nie mniej ważnym uprawnieniem rzecznika jest stworzona możliwość występowania z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności prawa z Konstytucją na warunkach przepisów ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-45.24" who="#PosełElżbietaGacek">W prezentowanym projekcie ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich nowe rozwiązanie przyjęto dla spraw dotyczących obronności państwa, sił zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz bezpieczeństwa państwa. Uprawnienia rzecznika w tym przedmiocie wobec naczelnych organów administracji państwowej mają charakter inicjatywny, a o ostatecznym załatwieniu decyduje Komitet Obrony Kraju. Proponowane rozwiązanie komisje uzasadniają tym, iż prawa obywatelskie i mają charakter praw podstawowych, a zatem powinny być one zachowane w działalności wszystkich organów, które w tym zakresie powinny podlegać kontroli instytucjonalnej. Termin, jaki w przypadku przyjęty został dla działań rzecznika wynosi 30 dni i jest ujednolicony z wymiarem terminu występującym w art. 13 ust. 2 projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-45.25" who="#PosełElżbietaGacek">W czasie prac Komisji, podobnie jak przy pierwszym czytaniu projektu ustawy, przejawiała się tendencja wprowadzenia możliwości zwracania się cudzoziemca przebywającego w Polsce o pomoc do rzecznika. Po wszechstronnym rozważeniu argumentów leżących u podłoża tej możliwości i przy uwzględnieniu faktu, iż ochrona praw cudzoziemców jest w zasadzie w gestii urzędów konsularnych państw ojczystych tych osób z wyjątkiem bardzo nielicznych przypadków osób, którym przyznano azyl polityczny, Komisje odstąpiły od wprowadzenia do projektu ustawy tego zapisu, tym bardziej, że przepis art. 7 projektu nie pozbawia rzecznika w takich przypadkach możliwości podjęcia przez niego stosownych działań.</u>
<u xml:id="u-45.26" who="#PosełElżbietaGacek">Propozycje dalszych zmian, polegających m.in. na wprowadzeniu ochrony obywatela przed „niechcianą interwencją” rzecznika czy wprowadzenie odpowiedzialności rzecznika przed Trybunałem Stanu nie zostało uznane przez Komisję za konieczne i uzasadnione z uwagi na treść obowiązującego prawa wewnętrznego. Podobnie zdaniem Komisji założenia i zasady Prawa prasowego dają gwarancję, iż rzecznik będzie realizował swoje uprawnienia i obowiązki bez przeszkód i ograniczeń. Nie przesądzaliśmy także na dziś potrzeby ustanowienia pełnomocników rzecznika i odstąpiliśmy od szczegółowej regulacji tej kwestii, pozostawiając ją inicjatywie przyszłego rzecznika i weryfikacji w praktyce.</u>
<u xml:id="u-45.27" who="#PosełElżbietaGacek">Zwracam przy tym uwagę obywateli posłów, że zgodnie z brzmieniem projektu proponuje się wejście w życie ustawy z dniem 1 stycznia 1988 r. Wyjątek od tej zasady stanowi art. 18 ust. 2 i art. 27 projektu ustawy, dla których wejściem w życie jest dzień ogłoszenia ustawy, przy czym powołanie samego rzecznika nastąpi według projektu nie później niż przed dniem 1 grudnia 1987 r. Wskazane wyjątki podyktowane są potrzebą dokonania niezbędnych czynności organizacyjnych dla stworzenia warunków prawidłowego funkcjonowania instytucji rzecznika.</u>
<u xml:id="u-45.28" who="#PosełElżbietaGacek">Obywatele Posłowie! Kim więc będzie rzecznik w istocie? Odpowiedź na to pytanie powinna być dana już dziś. Na pewno osobą obdarzoną najwyższym zaufaniem organu przedstawicielskiego, powołaną przez Sejm i odpowiedzialną jedynie przed Sejmem. Osobą, która mocą swojego społecznego i moralnego autorytetu, wyposażona w szczególne uprawnienia skutecznie i żarliwie strzec będzie konstytucyjnych praw i wolności obywateli.</u>
<u xml:id="u-45.29" who="#PosełElżbietaGacek">Wyrażamy przekonanie, że przedłożony projekt ustawy, po uwzględnieniu zaproponowanych poprawek, spełni podstawowy cel zawarty w jego uzasadnieniu, jakim jest stworzenie dodatkowych, a zarazem bardziej skutecznych form ochrony praw obywateli w działalności administracji oraz innych organów i instytucji państwowych i społecznych, a Rzecznik Praw Obywatelskich stanowić będzie wyższą i wymierną formę w rozwoju socjalistycznej praworządności.</u>
<u xml:id="u-45.30" who="#PosełElżbietaGacek">Przedstawiając powyższe, w imieniu Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych, wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt ustawy według druku nr 165 z poprawkami zawartymi w druku nr 189 wraz z zaproponowaną zmianą redakcyjną. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-45.31" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Dziękuję obywatelce poseł.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Jerzy Lutomski.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełJerzyLutomski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! „Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa”. Jest to treść art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, uchwalonej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w dniu 10 grudnia 1948 r.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PosełJerzyLutomski">Cytując jego brzmienie pragnę przypomnieć, że to właśnie Polska ma swój doniosły udział w obronie niezbywalnych praw człowieka. Współtworzyła te prawa i jako jedna z pierwszych je ratyfikowała.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#PosełJerzyLutomski">Światowa opinia publiczna, poza nielicznymi wyjątkami, także i współcześnie widzi Polskę jako rzecznika praw człowieka i jego podstawowych wolności. Należy przy tym z całą mocą podkreślić, że nie jest to jedynie docelowy wizerunek przez nas samych pożądany, ale rzeczywisty stan mający swoje odniesienie do praktyki życia dzisiejszej Polski. Temu przekonaniu towarzyszy jednak świadomość potrzeby codziennego doskonalenia tej praktyki i usuwania z niej wielu jeszcze różnorodnych niedostatków. Pamiętać bowiem musimy, że socjalizm nie jest wartością możliwą do zadekretowania — jak wielokrotnie wskazywał na to I Sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej tow. Wojciech Jaruzelski. By stał się on realną rzeczywistością, jego normy muszą jak najszerzej funkcjonować w praktyce, a rzeczywistość społeczna powinna stale wzbogacać i doskonalić system obowiązujących praw. Jest to jeden z najistotniejszych warunków naszego harmonijnego rozwoju — bez napięć i bez zakłóceń, przy coraz bardziej znaczącym wpływie obywateli na kształt społeczno-polityczny i gospodarczy kraju.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#PosełJerzyLutomski">Wysoka Izbo! Wszyscy jesteśmy świadomi faktu, ze od czasów humanistycznej refleksji polskiej myśli renesansu o nierówności praw człowieka, od niepokojów epoki Mikołaja Kopernika przez czasy Andrzeja Frycza-Modrzewskiego i Braci Polskich Arian, aż do lat nam współczesnych wystąpiły kolosalne zmiany w gwarancjach, by prawa w Rzeczypospolitej były rzeczywiście respektowane. W tym kontekście historycznym, jak głęboki sens ma Konstytucja 3 maja, która przekraczając wymiar stanowego egoizmu klasy panującej nadała nowy consensus rozumienia tego, czym jest stanowienie praw w praktyce tam wszędzie, gdzie trzeba eliminować prywatę, zabobon i zacofanie.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#PosełJerzyLutomski">Prawodawstwo polskie ma więc swoją postępową i humanitarną tradycję. Jesteśmy z niej dumni, ale też i pełni rzeczowego krytycznego niepokoju wtedy, gdy prawa te nie są w pełni stosowane i respektowane, a różnorodne symptomy napięć i kryzysów utrwalają w naszej świadomości społecznej szkodliwe stereotypy, że czym innym jest teoria, a czym innym praktyka prawna, że realia rzeczywistości prawnej i społeczne odczucia sprawiedliwości nie zawsze są ze sobą zgodne i wreszcie, że z prawa korzysta przede wszystkim ten, kto umie się nim posługiwać.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#PosełJerzyLutomski">Kwestie te trzeba dostrzegać dzisiaj na tle tezo wszystkiego, czego dokonano w naszym kraju, nie tylko przezwyciężając następstwa kryzysu, ale również umiejętnie wyciągając wnioski z przyczyn, które spowodowały słuszne niezadowolenie mas społecznych. Dlatego też uchwalając ustawę o Rzeczniku Praw Obywatelskich myślimy o budowie dalszych gwarancji prawno-politycznych zarówno w okresie obecnej reformy systemu politycznego i gospodarczego, jak i o przyszłym jej funkcjonowaniu w realiach XXI w.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#PosełJerzyLutomski">W toczącej się dyskusji o powołaniu Rzecznika Praw Obywatelskich, centralnym problemem — zdaniem Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej — jest więc świadomość miejsca, jakie ustawa ta zajmuje w cyklu podjętych w Polsce reform bezpośrednio po zniesieniu stanu wojennego oraz w procesie podejmowanej przebudowy centrum decyzyjnego naszego państwa. Doskonalenie struktur państwowych systemu demokracji socjalistycznej jest procesem trwałym. Nie można zapominać, że w międzyczasie uchwaliliśmy nową Ordynację wyborczą do rad narodowych i Sejmu. Obecnie nadszedł więc czas na spełnienie kolejnego zapisu związanego z Rzecznikiem Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#PosełJerzyLutomski">Powołanie Rzecznika Praw Obywatelskich wzbudzało w czasie dyskusji społecznej różne emocje. Obok licznych postulatów o jego niezbędności, ujawniły się też głosy powątpiewania, czy instytucja taka spełni oczekiwania społeczne, czy zapewni skuteczniejszą niż dotąd realizację konstytucyjnych praw obywatelskich. Byli też przeciwnicy samej koncepcji powołania rzecznika i rozwiązań zaproponowanych w projekcie ustawy. Uważają oni, że tworzenie kolejnych instytucji, nawet o tak wysokiej randze i kompetencjach, nie wpłynie w sposób istotny na zmianę obecnej praktyki, a tylko poszerzy istniejący system różnych instytucji i organów stojących na straży prawa i praworządności w naszym kraju. Sugerowano, że powołanie rzecznika jest próbą zrzucenia odpowiedzialności za właściwe załatwianie spraw obywatela przez administrację państwową na instytucję o charakterze społecznym.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#PosełJerzyLutomski">Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie podziela tych obaw. Sądzę, że nasze codzienne życie nie wywołuje również obaw co do nadmiaru demokracji, skłania raczej do refleksji, w jaki sposób demokratycznie zorganizowane i demokratycznie funkcjonujące społeczeństwo powinno osiągać lepsze rezultaty ze swej pracy i działalności.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#PosełJerzyLutomski">Instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich stanowić powinna istotne społeczne dopełnienie istniejących form kontroli przestrzegania prawa, a także zasad słuszności i sprawiedliwości społecznej.</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#PosełJerzyLutomski">Sprawy, którym poświęci się Rzecznik Praw Obywatelskich na szczeblu centralnym nie są i nie mogą być oderwane ani od reformowanej rzeczywistości gospodarczej, czy też prawno-politycznej przebudowy systemu polskiego ludowładztwa. W konsultacjach społecznych najczęściej akceptowano taką właśnie funkcję rzecznika, wskazując równocześnie, jak wiele będzie mieć on do zrobienia w ujawnianiu licznych jeszcze nieprawidłowości. Od chwili zrodzenia się idei PRON powołania Rzecznika Praw Obywatelskich Polska Zjednoczona Partia Robotnicza była jej gorącym orędownikiem i aktywnym uczestnikiem debaty, a wreszcie przez posłów naszego Klubu, współinicjatorem wniesienia projektu ustawy o rzeczniku do Sejmu i wypracowania obecnych rozwiązań prawno-instytucjonalnych.</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#PosełJerzyLutomski">Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej konsekwentnie zwracał uwagę na fakt, że w całym kraju istnieje zainteresowanie procesem doskonalenia systemu prawa i przestrzegania zasad praworządności na każdym odcinku. Chodzi również o budowę skutecznych zapór przed przestępczością i przed połowiczną sprawiedliwością takich, czy innych rozstrzygnięć, które umożliwiają obchodzenie lub nieprzestrzeganie idei prawa.</u>
<u xml:id="u-47.12" who="#PosełJerzyLutomski">Poseł sprawozdawca szczegółowo omówił zaproponowane w projekcie ustawy rozwiązania wraz z ich szerokim uzasadnieniem. Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej opowiada się za takim właśnie unormowaniem kwestii Rzecznika Praw Obywatelskich. Z drugiej zaś strony zawarowana ustawą pozycja rzecznika nie może powodować najmniejszego osłabienia działalności wielu innych istniejących organów państwa i różnych instytucji zobowiązanych do obrony wolności i praw obywateli. „Słabnąć musi — jak pisał ostatnio jeden z wybitnych publicystów — ten swoisty temperament wielu instytucji”, które „nastawione są bardziej na badanie, czy to obywatel przypadkiem nie szkodzi prawu niż na to, czy prawo nie szkodzi obywatelowi”.</u>
<u xml:id="u-47.13" who="#PosełJerzyLutomski">Zakres działania Rzecznika Praw Obywatelskich ukształtowany będzie w sposób wykluczający dublowanie organów, instytucji i organów państwowych. Powinien natomiast od obywateli przyjmować skargi, względnie wnioski, które stanowią jego troskę lub wywołują u niego poczucie — niekiedy i subiektywne — doznanej krzywdy. Ma on być mediatorem regulującym indywidualne sytuacje wynikłe na tle wadliwego funkcjonowania służb publicznych.</u>
<u xml:id="u-47.14" who="#PosełJerzyLutomski">Oczekujemy, że w wyniku uchwalonej ustawy powstanie w Polsce instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich w optymalnym kształcie i formie, wychodzącą naprzeciw społecznym potrzebom i nadziejom. Instytucja rzecznika w polskim systemie prawnym ma wpływać na harmonijne równoważenie interesów społecznych i państwowych, które nie są i nie mogą być w socjalizmie traktowane przeciwstawnie.</u>
<u xml:id="u-47.15" who="#PosełJerzyLutomski">Wysoki Sejmie! Rozpatrujemy projekt ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, ale na porządku dnia w naszym kraju jest również ważny problem, problem przestrzegania obowiązków obywatelskich. „Patriota w Polaku jest olbrzymem, a człowiek karłem”. Gdyby człowiek w Polaku nie był karłem, olbrzym-patriota musiałby się z nim pasować, a decyzje jego byłyby wówczas lepiej wyważane. Te gorzkie, a jakże słuszne słowa Norwida warto w tym miejscu przypomnieć w poszukiwaniu równowagi. Świadomość nierozdzielności praw i obowiązków obywatelskich powinna towarzyszyć zawsze i na każdym miejscu w spełnianiu naszych powinności zawodowych i społecznych. Nie będą bowiem dobrze realizowane prawa, jeżeli tak samo dobrze nie będą wykonywane obowiązki obywatelskie.</u>
<u xml:id="u-47.16" who="#PosełJerzyLutomski">Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, udziela pełnego poparcia w przedstawionej w projekcie ustawy koncepcji prawno-organizacyjnej i będzie głosować za przyjęciem przedłożonego Wysokiej Izbie projektu ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-47.17" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Emilia Pogonowska-Jucha.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawienie na dzisiejszym posiedzeniu w drugim czytaniu poselskiego projektu ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich oznacza, że idea tej instytucji wkroczyła w ostatnią, decydującą fazę. W ten sposób trwająca od kilku lat gorąca, nie pozbawiona elementów polemicznych dyskusja związana ze sprawą powołania w naszym kraju wspomnianej instytucji zostanie zakończona. Stwierdzę fakt oczywisty, przypominając, że finałowa niejako część tej dyskusji odbyła się w tej sali, w związku z pierwszym czytaniem projektu prezentowanej dziś ustawy. Obywatelki i obywatele posłowie poddali wówczas wnikliwemu i rzeczowemu osądowi proponowane rozwiązania zawarte w projekcie, zgłaszając szereg uwag natury szczegółowej z jednoczesnym zaleceniem ich rozważenia w toku dalszych prac nad projektem. Godzi się jednak podkreślić to, że zarówno sama idea powołania rzecznika, jak i zasadnicze rozwiązania projektu ustawy uzyskały wówczas akceptację Wysokiej Izby. Niech mi wolno będzie wyrazić nadzieję, że takie stanowisko zostanie zaprezentowane również w dniu dzisiejszym, co oznaczałoby przekształcenie się idei w rzeczywistość.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Do takiego stwierdzenia upoważnia, jak się wydaje, analiza przedstawionego przez posła sprawozdawcę w imieniu Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych szczegółowego sprawozdania z prac nad projektem omawianej ustawy. Wskazuje ono, że Komisje proponują wprowadzenie do projektu zmian, które, mając na celu udoskonalenie pierwotnie proponowanych rozwiązań, w zdecydowanej większości zmierzają do rozszerzenia kompetencji rzecznika, a zatem do pełniejszej i skuteczniejszej ochrony praw oraz wolności obywateli. Jest to kierunek słuszny, który w przyszłości powinien być kontynuowany. Projekt ustawy statuuje bowiem instytucję nową w naszych warunkach ustrojowych i należy przewidywać, że będzie ona ulegać dalszemu rozwojowi w kierunku jaki wskaże praktyka.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Obywatele Posłowie! Instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich wywodząca swój rodowód z XVIII-wiecznej Szwecji jest obecnie znana w około 40 krajach. Teoretycy prawa wskazują na dynamiczny, zwłaszcza w okresie ostatnich lat, rozwój tej instytucji, na ogromne bogactwo jej form odzwierciedlających charakterystyczne dla danego państwa tradycje polityczne, prawne, kulturowe. Powstaje w związku z tym pytanie o przyczyny tak szybkiej ekspansji tej instytucji. Powszechnie wyrażany jest pogląd, że jest to uwarunkowane czterema charakterystycznymi dla obecnej epoki czynnikami, a mianowicie:</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Po pierwsze — w okresie ostatniego półwiecza rozwinęła się koncepcja państwa opiekuńczego, czemu towarzyszy znaczny wzrost roli administracji państwowej. Wkracza ona w różne sfery życia obywateli, ograniczając ich prawa i wolności. Administracja państwowa w każdych warunkach ustrojowych wykazuje tendencję do biurokratyzacją a także do wyobcowywania się z mechanizmu władzy i dążenie do dominacji nad pozostałą częścią aparatu państwowego.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Po drugie — w ostatnich dziesięcioleciach nastąpiła kodyfikacja katalogu praw i wolności człowieka i obywatela, czego również nasz kraj przynależąc do społeczności międzynarodowej nie może pomijać. Wspomnieć należy, że dodatkowy protokół do Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych i Obywatelskich ratyfikowany przez Polskę, zawiera zalecenie ustanowienia skutecznych instrumentów respektowania praw człowieka i obywatela.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Po trzecie — w wielu krajach dostrzeżono, że obywatel może doznać krzywdy nie tylko w wyniku niezgodnego z prawem działania administracji, lecz także wówczas, gdy działa ona w majestacie prawa, nie uwzględniając jednak zasad współżycia społecznego i sprawiedliwości społecznej. Jednocześnie coraz powszechniejszą staje się świadomość niedostatku instrumentów służących obywatelom wobec coraz bardziej rozwijającej się biurokracji.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Po czwarte — powołanie rzecznika praw jako rzecznika parlamentarnego, a takie rozwiązania dominują wśród państw, w których działa ta instytucja, stanowi wyraz podnoszenia roli i prestiżu instytucji przedstawicielskiej.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Niech mi wolno będzie wyrazić przekonanie, że polityczne wsparcie, jakie w polskich warunkach instytucja rzecznika uzyskała w dokumentach programowych I Kongresu Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego oraz w uchwałach partii i stronnictw politycznych, że wsparcie to stało się czynnikiem uznania za słuszne większości z wyżej wymienionych przesłanek.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Pragnę również stwierdzić, że obywatele posłowie na podstawie własnych doświadczeń życiowych i zawodowych, doświadczeń wynikających z działalności społecznej a obecnie również ze spostrzeżeń, których źródłem jest wykonywanie mandatu poselskiego, dysponują rozległą wiedzą na temat skuteczności dotychczas istniejących w naszych polskich warunkach form ochrony praw obywateli i przede wszystkim na podstawie tej wiedzy powezmą w dniu dzisiejszym dojrzałe decyzje, które zadecydują o uchwaleniu dyskutowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Wysoki Sejmie! Z instytucją Rzecznika Praw Obywatelskich zdecydowana część naszego społeczeństwa, opowiadając się za jego powołaniem, wiąże daleko idące nadzieje i jest to zrozumiałe, jeśli się zważy na zasadniczy cel przed nią stawiany — wzmocnienie ochrony praw obywateli, ułatwienie ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Zagadnienia związane z funkcjonowaniem tej instytucji mają również wymiar szerszy, ogólnospołeczny, a także międzynarodowy. Jeśli bowiem rzecznik podejmie sprawę w rozumieniu art. 10 projektu ustawy, i stwierdzając naruszenie prawa wystąpi w obronie interesów jednostkowych lub grupowych, to tym samym stanie w obronie jednej z podstawowych wartości społecznych, jaką jest praworządność. Podejmując tego rodzaju działania i wykorzystując pozostałe kompetencje wymienione w projekcie ustawy rzecznik stanie się tym samym swoistym obrońcą interesu społecznego, gdyż respektowanie wspomnianej zasady praworządności, a także zasad współżycia i sprawiedliwości społecznej leży u podstaw każdego współczesnego społeczeństwa, które wykazuje ambicje pełnego uczestnictwa w społeczności międzynarodowej i korzystania z praw wynikających z tej przynależności.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">To, czy prawa obywatelskie funkcjonują w rzeczywistości społecznej decyduje jednak nie tylko o zaspokojeniu żywotnych potrzeb poszczególnych obywateli lub ich grup, fakt taki ma również szersze ogólnosystemowe znaczenie. Rzeczywiste, autentyczne funkcjonowanie tych praw umożliwia ciągłą adaptację instytucji politycznych i prawnych, jak też doskonalenie ich funkcjonowania. Niewątpliwie sprzyjać temu będzie wykorzystanie przez rzecznika uprawnień przewidzianych w art. 14 projektu ustawy, a zatem uprawnień do przedstawiania właściwym organom, instytucjom i organizacjom ocen oraz wniosków zmierzających do zapewnienia skutecznej ochrony praw i wolności obywatelskich, a także prawo występowania do właściwych organów z wnioskami o podjęcie inicjatywy w zakresie wydania nowych lub zmiany dotychczasowych aktów prawnych dotyczących tej sfery działalności jednostki.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Jeśli chodzi o aspekt międzynarodowy natomiast, to kwestia stopnia ochrony i realizacji praw obywatelskich, w której rzecznik miałby wedle projektu ustawy odegrać rolę pierwszoplanową, stanowi obecnie jedną z zasadniczych miar oceny prawnej, politycznej i moralnej każdego systemu sprawowania władzy państwowej.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Nie mogę na koniec nie zwrócić uwagi obywateli posłów na te postanowienia projekt i ustawy, chodzi o nowo oznaczony art. 17, w świetle którego przedstawia Sejmowi coroczne systematyczne informacje o stanie przestrzegania praw i wolności obywateli. Oznaczałoby to istotne umocnienie funkcji kontrolnej polskiego parlamentu, a jednocześnie pogłębienie właściwej naszej rzeczywistości ustrojowej — zasady ludowładztwa.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Nie uszczuplając dotychczasowych poselskich uprawnień ani — co jest oczywiste — nie zdejmując z nas żadnego obowiązku związanego z wykonywaniem mandatu, mamy szansę wprowadzenia do praktyki politycznej kolejnej zmiany systemowej zapewniającej znaczący postęp w demokratyzacji życia publicznego.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#PosełEmiliaPogonowskaJucha">Obywatele Posłowie! Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, który mam zaszczyt reprezentować, docenia znaczenie i rangę przedłożonego projektu ustawy. Daliśmy temu wyraz aktywnie uczestnicząc w pracach nad ostateczną wersją tego projektu. Deklarując poparcie dla jego rozwiązań wyrażamy przekonanie, że będą one odgrywały istotne znaczenie w pogłębianiu procesu ochrony praw i wolności obywatelskich w naszym kraju. Członkowie Klubu Poselskiego ZSL będą głosować za przyjęciem przedłożonego przez posła sprawozdawcę projektu ustawy. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Głos ma poseł Jan Janowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełJanJanowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Od kilku lat jesteśmy świadkami stopniowej, ale bardzo konsekwentnej przebudowy systemu praworządności w państwie, w kierunku poszerzania zasad demokratycznych i zwiększania podmiotowości społeczeństwa w procesie rządzenia. To, że społeczeństwo i obywatel są podmiotami, było wiadome zawsze. Jednak doświadczenie wykazało, że nie udaje się tego w pełni osiągnąć przez deklaracje, ale że potrzebne są również gwarancje, które podmiotowość społeczeństwa utrwalą i będą służyć jej dalszemu rozwojowi. Do systemu tych gwarancji należą m.in. poszerzone kompetencje rad narodowych, samorządy przedsiębiorstw, niezależne związki zawodowe, a także Trybunały Stanu i Konstytucyjny. Dziś zamierzamy powołać kolejną instytucję — Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PosełJanJanowski">Ustanowienie urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich jest ważnym przedsięwzięciem służącym pełniejszej realizacji dwóch fundamentalnych zasad ustroju państwowego Polski Ludowej, zasady praworządności i zasady ludowładztwa. Socjalistyczny ideał praworządności wymaga, by żaden obywatel nie doznawał uszczerbku lub ograniczeń w korzystaniu z zagwarantowanych mu przez nasze ustawodawstwo praw i wolności, w szczególności zaś ideał ten wyklucza naruszenie praw obywatelskich w wyniku działań lub zaniechań organów państwa i innych instytucji o publicznym charakterze. Fakty takich naruszeń miały, mają i mogą mieć w przyszłości miejsce. Chodzi więc o to, aby stworzyć szeroki i zróżnicowany w swym charakterze, zakresie kompetencji i stopniu dostępności dla obywatela zespół instytucjonalno-ustrojowych gwarancji, sprowadzających do jak najmniejszych rozmiarów rzeczywiste niebezpieczeństwo nieposzanowania prawa w naszym życiu społecznym.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#PosełJanJanowski">Rzecznik Praw Obywatelskich będzie także instrumentem ludowładztwa. Ludowładztwo jest bowiem nie do pomyślenia bez jawności w działaniu organów państwa, urzędów i instytucji oraz bez kontroli nad nimi ze strony obywateli. Dzięki temu, że przepisy rozważanego dzisiaj projektu ustawy zapewniają rzecznikowi pełny wgląd w bieg toczących się postępowań przed organami państwa, organizacji społecznych, spółdzielczych, zawodowych i samorządowych, spełniony może być wymóg tej jawności. To zaś, iż rzecznik w imieniu obywateli może od tych instytucji żądać wyjaśnień, może formułować wobec nich opinie i wnioski, sprzyja umocnieniu kontroli nad działaniem państwa, jego funkcjonariuszy oraz innych osób, spełniających wobec obywateli faktyczne funkcje władcze.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#PosełJanJanowski">Praworządność i ludowładztwo są nierozdzielnie związane. Bez pełnego respektowania obowiązującego w państwie ustawodawstwa, w tym przede wszystkim praw i wolności obywatelskich, nie może być mowy o istnieniu demokratycznego porządku ustrojowego. Bez ludowładztwa wszelkie prawa i wolności stają się martwym zapisem ustaw i kodeksów, są fasadą, za którą kryć się mogą autokratyczne i biurokratyczne metody sterowania społecznego.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#PosełJanJanowski">Stronnictwo Demokratyczne silnie uwypukla współzależność ludowładztwa i praworządność. Dlatego też od dawna opowiada się za równoległym rozwojem prawno-instytucjonalnych form oraz polityczno-społecznej praktyki demokracji w życiu państwowym i za praworządnością w kontaktach urząd—obywatel. W tym duchu formułowało też ono program uchwalony na XII i potwierdzony na XIII Kongresie naszego Stronnictwa.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#PosełJanJanowski">Nasza partia przyjęła z wielkim zainteresowaniem i zadowoleniem inicjatywę Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego — powołania urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich i udzieliła jej pełnego poparcia. Nasi członkowie brali żywy udział w społecznej dyskusji nad wariantowymi założeniami wstępnego projektu tej ustawy i w swej większości wypowiedzieli się za powołaniem instytucji rzecznika. Zwracali przy tym uwagę, że siać się on musi trwałym i skutecznie działającym ogniwem polskiego systemu politycznego.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#PosełJanJanowski">Aby spełnić te nadzieje ustawa, którą nada się rzecznikowi prawne ramy funkcjonowania, powinna zagwarantować, iż:</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#PosełJanJanowski">— uzyska on najwyższy możliwy status ustrojowy, to jest będzie powoływany tylko przez Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i przed nim tylko odpowiedzialny, będzie dysponował immunitetem porównywalnym z poselskim, będzie osobą o najwyższych kwalifikacjach prawniczych, moralnych i polityczno-społecznych;</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#PosełJanJanowski">— obywatele będą mieli łatwy dostęp do rzecznika, a w jego działaniu wszystkie elementy sformalizowane zostaną sprowadzone do niezbędnego minimum;</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#PosełJanJanowski">— rzecznik będzie miał wgląd we wszystkie istotne dokumenty urzędowe, dotyczące obywatela i będzie dysponował skutecznymi instrumentami oddziaływania na organy państwa i inne instytucje, w celu usuwania ewentualnych niezgodności ich postępowania z przepisami dotyczącymi praw i wolności obywatelskich;</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#PosełJanJanowski">— rzecznik będzie zobowiązany do informowania Sejmu i opinii społecznej o swej działalności i stanie przestrzegania praw i wolności obywatelskich w naszym państwie.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#PosełJanJanowski">Klub Stronnictwa Demokratycznego z zadowoleniem stwierdza, że przedłożony projekt ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich na ogół spełnia wymienione postulaty. Wniesione przez sejmowe Komisje: Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych poprawki do poselskiego przedłożenia w znacznej mierze rozwijają i udoskonalają projekt. Na pozytywną ocenę zasługuje w szczególności to, że rozszerzony został przedmiotowy zakres kompetencji rzecznika z praw określanych ustawowo również na inne przepisy, obowiązujących w Polsce aktów normatywnych. Jest to ważne o tyle, iż najwięcej przypadków naruszeń uprawnień obywateli ma miejsce wówczas, gdy w grę wchodzi stosowanie aktów normatywnych niższej niż ustawowa rangi. W praktyce te bowiem akty określają najczęściej zakres prawem dopuszczalnych działań w stosunkach obywatele—organy administracji.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#PosełJanJanowski">Instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich nie ma w naszym kraju poprzednika w podobnych urządzeniach ustrojowych, nie jest też znana innym państwom socjalistycznym. Jugosłowiański obrońca praw samorządowych to organ o odmiennym charakterze. Ombudsman i instytucje podobne, działające w wielu krajach kapitalistycznych, również nie dostarczają bezpośrednich inspiracji dla kształtowania prawnych form działania i pozycji ustrojowej rzecznika w systemie konstytucyjnym Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Z tych to względów ustawowe powołanie tej instytucji jest przedsięwzięciem pionierskim, zaś wypełnienie jej realną treścią będzie niewątpliwie zadaniem tym bardziej trudnym.</u>
<u xml:id="u-51.13" who="#PosełJanJanowski">Ustawę, którą dziś uchwalimy cechuje to, iż pozwala ona na elastyczne, choć wcale nie dowolne postępowanie, daje szansę rozwinięcia przez przyszłego rzecznika inicjatywy, pomysłowości, pozwala na ułożenie stosunków z pozostałymi organami ochrony prawnej, władzy i administracji państwowej, organizacjami społecznymi, politycznymi czy samorządowymi w sposób partnerski, a zarazem taki, w którym prerogatywy rzecznika będą w pełni poszanowane.</u>
<u xml:id="u-51.14" who="#PosełJanJanowski">Z dyskusji społecznych wynikała wątpliwość czy Rzecznik Praw Obywatelskich nie będzie dublował pracy innych organów powołanych do dbania o zachowanie praworządności w naszym państwie, czy nie będzie im przeszkadzał w funkcjonowaniu. Nie należy tych wątpliwości bagatelizować. Jednakże wydaje się, że zawarte w projekcie ustawy rozwiązania prawne powinny zapobiegać takiemu niebezpieczeństwu. Rzecznik nie będzie zastępował jakiegokolwiek innego organu państwowego lub społecznego, a tym bardziej nie będzie zwalniał ich z obowiązków i odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Ma on być pomocnikiem i reprezentantem obywatela, niejednokrotnie zagubionego i bezradnego w walce z bezdusznością, biurokracją i wręcz arogancją niektórych funkcjonariuszy czy urzędników.</u>
<u xml:id="u-51.15" who="#PosełJanJanowski">Nie jest jednak wykluczone, że w istocie mamy do czynienia z dublowaniem przynajmniej w pewnym zakresie. Jednak nie należy traktować tego jako zarzutu. Wręcz przeciwnie, bowiem praktyka poucza, że nie ma idealnych rozwiązań prawnych oraz że całkowicie niezależne instytucje publiczne mają tendencje do skostnienia. Toteż nawet pewne zazębianie się kompetencji może w tym przypadku służyć lepszemu wypracowaniu decyzji mądrych i sprawiedliwych, a w ostatecznym rozrachunku skuteczniejszej ochronie interesów obywatela. Na ile tak się stanie i na ile Rzecznik Praw Obywatelskich będzie instytucją autorytatywną, znaczącą i wpływającą istotnie na bieg spraw publicznych zależeć będzie wszak od nas i od naszych następców. Albowiem o sile prawa decyduje zarówno samo prawo, jak również chęć, odwaga i umiejętność, z jaką się z tych praw korzysta.</u>
<u xml:id="u-51.16" who="#PosełJanJanowski">Działając na rzecz jednostki rzecznik, będzie też występował w interesie wszystkich obywateli i w interesie państwa. Naruszanie prawa, nawet jeśli ma zasięg bardzo ograniczony zawsze godzi w państwo. Silne i sprawnie działające państwo socjalistyczne to państwo demokratyczne i praworządne.</u>
<u xml:id="u-51.17" who="#PosełJanJanowski">Wysoka Izbo! Uznając, że przedłożony projekt ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich rozwija i urzeczywistnia tak zrozumiane idee praworządności i ludowładztwa, uznając, że jego założenia i szczegółowe postanowienia w podstawowych rozstrzygnięciach na ogół są zgodne z oczekiwaniami społecznymi, Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego udziela projektowi swojego poparcia. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-51.18" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Lista mówców została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem i w całości projektu ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisję Prac Ustawodawczych, wraz z dodatkową poprawką zgłoszoną przez posła sprawozdawcę — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Kto jest przeciw? 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Kto się wstrzymał od głosowania? 9 posłów.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o Rzeczniku Praw Obywatelskich, przy dwóch głosach sprzeciwu i dziewięciu wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-52.8" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Na tym kończymy dzisiejsze obrady.</u>
<u xml:id="u-52.9" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Proszę sekretarza posła Krzysztofa Ambrożego o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">W dniu dzisiejszym, tj. 15 lipca 1987 r., bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu odbędą się:</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">— wspólne posiedzenie Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych — sala nr 118 im. Konstytucji 3 Maja,</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">— posiedzenie Komisji Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej — sala nr 106 im. Krajowej Rady Narodowej,</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">— posiedzenie Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej — sala nr 101 im. Ignacego Daszyńskiego,</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#SekretarzposełKrzysztofAmbroży">— posiedzenie Komisji Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej — dolna palarnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WicemarszałekMarekWieczorek">Zarządzam przerwę w obradach do jutra, do godziny 9.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 18 min. 45).</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9).</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Jadwiga Biedrzycka z Mieczysław Rakowski).</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Na sekretarzy powołuję posłów Jacka Bugańskiego i Bogdana Kotarskiego.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Bogdan Kotarski.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo lokalowe (druki nr 103, 103 A i 187).</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma sprawozdawca poseł Tadeusz Biliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Obywatelko Marszałku! Obywatele Posłowie! Z upoważnienia Komisji Prac Ustawodawczych oraz Komisji Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej mam zaszczyt przedstawić Wysokiemu Sejmowi sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo lokalowe.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Wysoki Sejmie! Wśród społecznych problemów najwyższej rangi sprawy mieszkaniowe znajdują się w naszym kraju na czołowym miejscu. Już od dłuższego czasu kompleksowe rozwiązanie tego problemu, jakże istotnego dla całego społeczeństwa, uznano za jedno z najpilniejszych zadań, a mimo to od rozwiązania tego problemu jesteśmy bardzo daleko. Potrzebne są więc działania zarówno o charakterze gospodarczym, organizacyjnym, jak i o charakterze prawnym.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Obecne Prawo lokalowe z dnia 10 kwietnia 1974 r., znowelizowane ustawą z dnia 3 grudnia 1982 r., stanowiło niewątpliwie znaczny postęp względem stanu prawnego z lat sześćdziesiątych. Wprowadziło ono szereg zasad i rozwiązań o dużej doniosłości zarówno z prawnego, jak i ze społecznego punktu widzenia. Wiele z nich przetrwało próbę czasu, inne w świetle wieloletnich doświadczeń okazały się, niestety, mało skuteczne, często nawet nie sprzyjające prowadzeniu racjonalnej gospodarki lokalami.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Potrzeba zmodyfikowania polityki mieszkaniowej m.in. przez nowelizację ustawy wypłynęła już pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu. Potwierdziła to kampania przedwyborcza do Sejmu IX kadencji. Odpowiednie postanowienia dotyczące nowelizacji przepisów Prawa lokalowego przyjęto w uchwałach X Zjazdu partii. Stało się więc nieodzowne podjęcie prac nad nowelizacją tej ustawy. Prace nad rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo lokalowe rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku. Prace te prowadziła podkomisja d/s prawa lokalowego.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#PosełTadeuszBiliński">Wysoki Sejmie! Rządowy projekt nowelizacji ustawy został poddany bardzo szerokiej konsultacji społecznej. Zwrócono się o opinię do kilku komisji sejmowych, do kilku wojewódzkich zespołów poselskich, do wybranych komisji rad narodowych, urzędów wojewódzkich, wybranych zakładów pracy, wyższych uczelni i instytucji naukowych, a nadto do zaopiniowania otrzymały projekt wszystkie centralne instytucje, organizacje, towarzystwa, których zakres działania obejmuje problematykę mieszkaniową.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#PosełTadeuszBiliński">Otrzymano ponad 100 opinii wraz z uwagami krytycznymi. Opinie swoje przesłali m.in. Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Naczelny Sąd Administracyjny, Sąd Najwyższy, Prokuratura Generalna, Centralny Związek Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, Najwyższa Izba Kontroli, Krajowa Komisja Współpracy Zrzeszeń Właścicieli i Zarządców Domów, Krajowy Związek Państwowych Gospodarstw Rolnych, Zrzeszenie Prawników Polskich, Federacja Konsumentów.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#PosełTadeuszBiliński">Podkomisja w swojej pracy wykorzystała także opinie trzech komisji sejmowych: Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, Komisji Skarg i Wniosków, Komisji Przemysłu, opinie 7 wojewódzkich zespołów poselskich, kilkanaście opinii poselskich, opinię Zespołu Doradców Sejmowych, opinię Rady Społeczno-Gospodarczej, a także liczne listy obywateli i propozycje otrzymane od organizacji politycznych. Ponadto w pracach podkomisji zostały wykorzystane wnioski kierowane do władz centralnych, zgłaszane w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej IX kadencji oraz dyskusja poselska w czasie pierwszego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo lokalowe.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#PosełTadeuszBiliński">Łącznie rozpatrzono prawie 500 uwag i propozycji, z których 45 w całości lub w części uwzględniono. W celu pełniejszego rozpoznania opinii społecznej odnośnie do kierunkowych założeń nowelizacji ustawy, a także poszczególnych regulacji prawnych posłowie członkowie podkomisji d/s Prawa lokalowego przeprowadzili w swoich okręgach wyborczych konsultacje społeczne na zebraniach, a także za pośrednictwem radia i prasy. W efekcie konsultacja społeczna projektu noweli była przeprowadzona także na zebraniach środowiskowych, w zakładach pracy i w środowiskach prawniczych. W pracach podkomisji uczestniczyli przedstawiciele strony rządowej, zainteresowanych ministerstw, spółdzielczości mieszkaniowej oraz właściciele prywatnych domów, a także przedstawiciele Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Prokuratury Generalnej oraz eksperci i doradcy sejmowi. Prace nad projektem trwały ponad 6 miesięcy. Podkomisja odbyła 25 posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#PosełTadeuszBiliński">Przygotowana obecnie kolejna zasadnicza nowelizacja ustawy Prawo lokalowe z dnia 10 kwietnia 1974 r. przewiduje istotne zmiany w ponad 50 artykułach. Mimo tak licznych i merytorycznych zmian, podkomisja postanowiła przychylić się do stanowiska rządowego i opinii Rady Legislacyjnej, że aktualnie należy poprzestać na nowelizacji Prawa lokalowego, a kompleksową regulację stosunków mieszkaniowych, po jej odpowiednim przygotowaniu, odłożyć na czas późniejszy. Czuję się także zobowiązany poinformować Wysoki Sejm, że w toku prac nad nowelizacją wpłynęły wnioski postulujące całościowe ujęcie problematyki mieszkaniowej w jednym podstawowym akcie prawnym, jakim byłby kodeks mieszkaniowy. Takie systemowe uregulowanie wymaga jednak długotrwałych prac przygotowawczych, a nowelizacja Prawa lokalowego stała się sprawą pilną.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#PosełTadeuszBiliński">Wysoki Sejmie! Celem nadrzędnym nowelizacji jest doprowadzenie, zgodnie z potrzebą gospodarczą, a także zgodnie z oczekiwaniami społecznymi do bardziej racjonalnej gospodarki lokalami mieszkalnymi. W związku z tym jako zasadnicze założenia do nowelizacji Prawa lokalowego przyjęto:</u>
<u xml:id="u-56.10" who="#PosełTadeuszBiliński">— zwiększenie obowiązków administracji domów mieszkalnych w zakresie utrzymania substancji mieszkaniowej, przy jednoczesnym zwiększeniu obowiązków i odpowiedzialności najemców za stan zajmowanych mieszkań;</u>
<u xml:id="u-56.11" who="#PosełTadeuszBiliński">— przyznanie zakładom pracy pełnej dyspozycyjności wybudowanymi przez nie mieszkaniami;</u>
<u xml:id="u-56.12" who="#PosełTadeuszBiliński">— wprowadzenie nowych regulacji prawnych, usprawniających zamianę mieszkań i rozszerzenie możliwości w tym zakresie;</u>
<u xml:id="u-56.13" who="#PosełTadeuszBiliński">— zwiększenie uprawnień właścicieli prywatnych domów czynszowych, szczególnie w odniesieniu do mieszkań zwalnianych;</u>
<u xml:id="u-56.14" who="#PosełTadeuszBiliński">— utrzymanie instytucji opieki nad najemcą;</u>
<u xml:id="u-56.15" who="#PosełTadeuszBiliński">— ujednolicenie wysokości opłat mieszkań wykupionych od państwa niezależnie od daty zawarcia umowy sprzedaży;</u>
<u xml:id="u-56.16" who="#PosełTadeuszBiliński">— przywrócenie regulaminów porządku domowego w celu zwiększenia ochrony substancji mieszkaniowej oraz poprawy warunków współżycia społecznego w osiedlach mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-56.17" who="#PosełTadeuszBiliński">Projekt jest realizacją postanowień uchwały Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z dnia 3 lipca 1984 r. w sprawie polityki mieszkaniowej do 1990 r., w szczególności postanowień dotyczących m.in. zwiększenia udziału ludności w kosztach utrzymywania zasobów mieszkaniowych. Projekt jest także realizacją postanowień uchwał X Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, postanowień dotyczących polityki mieszkaniowej. W uchwale zjazdowej stwierdzono, że konieczne jest już w obecnym 5-leciu doprowadzenie do postępu w rozwiązywaniu problemu mieszkaniowego. Jako jedno z pierwszych zadań wymieniono przygotowanie nowelizacji przepisów Prawa lokalowego w celu:</u>
<u xml:id="u-56.18" who="#PosełTadeuszBiliński">a) zwiększenia dyscypliny w gospodarowaniu substancją mieszkaniową,</u>
<u xml:id="u-56.19" who="#PosełTadeuszBiliński">b) zwiększenia odpowiedzialności za stan techniczny tak ze strony wynajmujących, jak i najemców,</u>
<u xml:id="u-56.20" who="#PosełTadeuszBiliński">c) usprawnienia zamiany mieszkań.</u>
<u xml:id="u-56.21" who="#PosełTadeuszBiliński">Projekt uwzględnia również wnioski do władz centralnych zgłaszane w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu IX kadencji. Przyjęte w projekcie rozwiązania są zbieżne z założeniami II etapu reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-56.22" who="#PosełTadeuszBiliński">Projekt, mimo że ujmuje daleko idące zmiany jakościowe w porównaniu do aktualnie obowiązującej ustawy, nie stanowi, niestety, ostatecznego jednorodnego, w pełni dojrzałego dokumentu ujmującego funkcjonowanie całej gospodarki mieszkaniowej. Istniejące uwarunkowania społeczno-gospodarcze uniemożliwiają wprowadzenie w życie czystego ekonomicznie modelu samowystarczającej gospodarki mieszkaniowej. Przedłożony więc projekt nowelizacji ustawy stanowi, niestety, model przejściowy.</u>
<u xml:id="u-56.23" who="#PosełTadeuszBiliński">Nowela ujmuje zwiększenie obowiązków administracji domów mieszkalnych w zakresie utrzymywania substancji mieszkaniowej, a także zwiększenie odpowiedzialności najemców za stan techniczny zajmowanych mieszkań. W zaproponowanych regulacjach jednoznacznie zostały określone obowiązki zarządów domów zmierzające do zwiększenia dbałości o stan techniczny i sanitarno-porządkowy budynków i ich otoczenia. Jednocześnie rozszerzono, i to dość znacznie, zakres obowiązków najemców z tytułu zajmowanego mieszkania. Przewidziane ustawą obowiązki są zbliżone teraz do obciążeń ponoszonych przez członków spółdzielni zajmujących mieszkania na podstawie lokatorskiego prawa do lokalu.</u>
<u xml:id="u-56.24" who="#PosełTadeuszBiliński">Proponowane rozwiązanie jest więc zbieżne z postanowieniami uchwały Sejmu z dnia 3 lipca 1984 r. w sprawie polityki mieszkaniowej do 1990 r. Uchwała stwierdza: „Uznaje się za konieczne stopniowe wprowadzenie zmian w systemie odpłatności za uzyskiwanie i użytkowanie mieszkań. Powinno to doprowadzić do usunięcia nie uzasadnionych społecznie i gospodarczo dysproporcji w obciążeniach poszczególnych obywateli oraz zwiększenia ich finansowego udziału w pokrywaniu społecznych kosztów usług mieszkaniowych”.</u>
<u xml:id="u-56.25" who="#PosełTadeuszBiliński">W ocenie społecznej dodatkowe obciążenie najemców nie zawsze jednak znajdowało pełną aprobatę. Poruszano sprawę braku troski i zaangażowania administracji, marnotrawstwa środków przy jednoczesnym obciążaniu obywateli coraz wyższymi kosztami utrzymania. Poddawano w wątpliwość proponowane w projekcie rozwiązanie polegające na obciążeniu najemców obowiązkiem pokrywania równowartości zużycia elementów wyposażenia lokalu, stwierdzając jednocześnie, że ten sam efekt zwiększonego udziału społeczeństwa w pokrywaniu kosztów eksploatacji można osiągnąć znacznie prościej, przez odpowiednie podwyżki czynszów. To prawda — mówili inni — ale takie rozwiązanie, jak doświadczenia wskazują, nie prowadzi do zwiększonej dbałości o wyposażenie techniczne mieszkań, nie wpływa na podniesienie kultury zamieszkania. Większy czynsz natomiast, równy dla wszystkich, prowadzi do nieuzasadnionego obciążenia dodatkowego ludzi dbających o mienie społeczne i do dalszego tolerowania postępowania osób dewastujących mieszkania.</u>
<u xml:id="u-56.26" who="#PosełTadeuszBiliński">Zasadnicze zmiany proponuje się wprowadzić w odniesieniu do mieszkań zakładowych. Proponuje się przekazanie zakładom pracy pełnej dyspozycyjności lokalami mieszkalnymi w budynkach stanowiących ich własność albo pozostających w ich zarządzie lub użytkowaniu oraz lokalami mieszkalnymi wybudowanymi bądź uzyskanymi przez zakłady pracy z ich środków. Taka regulacja znalazła pełne uznanie zakładów pracy. Jest ona zgodna z postulatami kampanii wyborczej, bowiem wprowadzona w 1974 r. instytucja mieszkań funkcyjnych nie zdała egzaminu. Miała ona na celu zapewnienie stabilności załóg przez przydział mieszkania na czas trwania stosunku pracy. Tymczasem bardzo często pracownicy po otrzymaniu mieszkania funkcyjnego, zmieniali zakład pracy, kierując się najczęściej wyższymi zarobkami lub innymi korzyściami, zapominając o podjętych względem macierzystego zakładu pracy zobowiązaniach. Wprawdzie dotychczasowe przepisy umożliwiają cofnięcie przydziału w takich sytuacjach, ale brak pomieszczeń zastępczych w zasadzie uniemożliwia takie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-56.27" who="#PosełTadeuszBiliński">W konsekwencji dotychczasowych rozwiązań prawnych zakłady pracy, które poniosły koszt budowy i w znacznym stopniu obciążone są kosztami utrzymania zasobów mieszkaniowych, pozbawione są możliwości samodzielnego gospodarowania lokalami mieszkalnymi i zaspokajania potrzeb mieszkaniowych swoich załóg. W konsekwencji takie rozwiązanie nie sprzyjało stabilizacji załóg, a także kształtowaniu właściwej atmosfery pracy. Brak tej dyspozycyjności był powszechnie krytykowany przez załogi i organizacje związkowe, kierownictwo zakładów. W myśl zaproponowanej noweli regulacji prawnych mieszkaniami tymi będą dysponowały wyłącznie zakłady pracy przez zawieranie umów najmu z pracownikami. W przypadku rezygnacji z pracy przez pracownika z własnej woli lub winy i pozostania jego w mieszkaniu zakładowym, zostanie on obciążony czynszem w wysokości odpowiadającej pełnym kosztom utrzymania budynku, analogicznie, jak np. w państwowych gospodarstwach rolnych. Jakkolwiek koncepcja takiego rozwiązania jest akceptowana powszechnie, to jednak w świetle przeprowadzonych konsultacji społecznych wysuwane były także wątpliwości w szczególności co do statusu mieszkań wybudowanych przed wejściem w życie niniejszej ustawy. Były postulaty, by mieszkania zakładowe wiązały pracownika jedynie przez 10 lat, by nowe regulacje dotyczyły mieszkań przydzielonych po dniu 1 sierpnia 1974 r. Wszystkie te propozycje dążyły do zróżnicowania zobowiązań i uprawnień lokatorów zamieszkujących już w budynkach zakładowych. Takie więc rozwiązanie prowadziłoby do zróżnicowania obywateli względem prawa, do ograniczenia zakładów pracy w zarządzaniu ich własnością, do ograniczenia możliwości rozwiązywania problemów mieszkaniowych przez zakłady pracy w interesie ich załóg. Jakiekolwiek odstępstwa od zasady prowadzą do niejednorodności modelu, a tym samym do wadliwego jego funkcjonowania, a przecież nie kto inny, jak właśnie kierownictwo zakładu pracy w ścisłej współpracy z zakładową organizacją związkową, z radą pracowniczą stanowić będą gwarancję najlepszego wykorzystania tej substancji mieszkaniowej i utrzymania jej w możliwie najlepszym stanie technicznym.</u>
<u xml:id="u-56.28" who="#PosełTadeuszBiliński">Jednym z istotniejszych problemów dnia dzisiejszego jest konieczność zapewnienia właściwej ochrony istniejących zasobów mieszkaniowych. Chodzi przede wszystkim o zahamowanie procesu niszczenia budynków i uzyskanie stopniowej poprawy ich stanu technicznego. Odnosi się to zwłaszcza do prywatnych domów czynszowych. W pierwszych latach powojennych w znacznej większości miast wprowadzono tzw. publiczną gospodarkę lokalami. Polegała ona na ograniczeniu prawa własności budynków przez przyznanie organom administracji państwowej uprawnień do dysponowania lokalami na podstawie wydawania decyzji o przydziale. Ustalone zostały również stawki czynszu najmu płaconego przez najemców. Właściciele i zarządcy budynków nie mieli prawa żądać od najemców podwyższonego czynszu, a wprowadzone stawki okazały się niewspółmiernie niskie w porównaniu z szybko rosnącymi w następnych latach kosztami utrzymania zasobów mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-56.29" who="#PosełTadeuszBiliński">Obecne Prawo lokalowe uchwalone przez Sejm w 1974 r. zastąpiło wprawdzie dawną publiczną gospodarkę lokalami pojęciem „najmu”, ale istota tej instytucji nie uległa zmianie. W świetle obowiązującego Prawa lokalowego właściciele prywatnych domów czynszowych są pozbawieni zarówno prawa dysponowania swoją własnością, jak i środków niezbędnych do utrzymania tych budynków. W rezultacie stan techniczny tych budynków ulegał ciągłemu pogarszaniu. W dniu dzisiejszym, jak nigdy przedtem, zdajemy sobie sprawę, że dalsze tolerowanie obecnej sytuacji prowadzi do całkowitej degradacji i niszczenia prywatnych domów czynszowych. W związku z tym, w projekcie proponuje się przywrócić właścicielom zarządzającym budynkami prawo dysponowania zwalnianymi lokalami w tych budynkach. Jeden zwolniony lokal właściciel będzie mógł zająć na potrzeby własnej rodziny, a dalsze lokale wynajmować w drodze najmu, umowy i pobierać za nie czynsz w wysokości uzgodnionej z najemcą. Oczywiście najemcom, którzy zamieszkują w budynkach prywatnych na podstawie wydanych w przeszłości decyzji o przydziale zapewnia się pełną ochronę nabytych praw.</u>
<u xml:id="u-56.30" who="#PosełTadeuszBiliński">W przeprowadzonej konsultacji społecznej poruszano wiele aspektów takiego rozwiązania. Sygnalizowano także obawy, że rozwiązanie to może nie wpłynąć na zwiększenie troski właścicieli o własny dom, na polepszenie jego stanu technicznego. Podkreślano, iż w warunkach powszechnego braku mieszkań właściciele budynków mogą dyktować bardzo wysokie czynsze, o czym może świadczyć aktualny poziom opłat przy podnajmnie mieszkań, że mogą utrudniać zamianę mieszkań, że wreszcie — choć głosy były bardzo nieliczne — że może to prowadzić do kształtowanie się dwóch grup lokatorów, „lepszych” płacących czynsz według cen umownych i „gorszych” płacących czynsz według stawek urzędowych.</u>
<u xml:id="u-56.31" who="#PosełTadeuszBiliński">Mimo to Komisje uznały za słuszne propozycje rządowe. Przede wszystkim dlatego, że obecne rozwiązanie ujęte w obowiązującej ustawie, uznane za społecznie słuszne, właściwie niczego nie rozwiązuje. Prowadzi donikąd, a właściwie do coraz mniejszego zainteresowania się właścicieli swymi domami, do coraz większej, szybszej dekapitalizacji mieszkań i budynków. Komisje zakładają, że zwiększone kompetencje właścicieli domów czynszowych w odniesieniu do zwolnionych mieszkań wpłyną wyraźnie na zwiększenie ich zainteresowania zarządzanymi budynkami, wpłyną na lepsze wykorzystanie substancji mieszkaniowej oraz na poprawę stanu technicznego budynków. To prawda, że nastąpi zmniejszenie dyspozycji tymi lokalami przez terenowe organy administracji państwowej, ale w ostatecznym rachunku mieszkań nie będzie mniej, lecz nawet więcej wobec spowolnienia procesu degradacji mieszkań i budynków oraz lepszego wykorzystania istniejącej substancji mieszkaniowej. Zakłada się, że zwiększenie uprawnień właścicieli domów czynszowych wywoła większą ich troskę o utrzymanie swoich własności.</u>
<u xml:id="u-56.32" who="#PosełTadeuszBiliński">Bardzo wiele kontrowersji zrodziło się na tle propozycji nowelizacji art. 8 obecnej ustawy. Szczególnie wiele wątpliwości wywołało pojęcie opieki sprawowanej nad najemcą i praw do mieszkania, jakie nabywa opiekun. W czasie konsultacji społecznych podkreślano, że obecna regulacja instytucji opieki nad najemcą zrodziła wiele negatywnych następstw w jej praktycznym stosowaniu. Szczególnie rażące są bowiem sytuacje nadużywania tej instytucji w celu nie tyle opieki nad najemcą, co zapewnienia sobie mieszkania przez nieuczciwych opiekunów. Doceniając jednak z drugiej strony pozytywne cechy tej instytucji, która pozwala łagodzić wyraźne niedostatki w opiece społecznej nad ludźmi starszymi, niepełnosprawnymi, Komisje uznały za celowe utrzymanie takiej instytucji. Jednakże w celu wyeliminowania możliwości nadużywania instytucji opieki nad najemcą, zostały wprowadzone do art. 8 dodatkowe przepisy, które mają zapobiegać tym negatywnym zjawiskom. I tak w razie rażącego i uporczywego niewykonywania opieki, terenowy organ administracji państwowej zobowiązany jest do wydania decyzji o cofnięciu zgody i w konsekwencji osoba taka nie może być traktowana jako osoba bliska najemcy.</u>
<u xml:id="u-56.33" who="#PosełTadeuszBiliński">Wyeliminowanie dotychczasowych trudności występujących przy zamianie mieszkań to powszechny postulat zgłaszany już od dłuższego czasu przez społeczeństwo. Pomimo dokonywanych zmian w ustawodawstwie w ostatnich latach, instytucja ta nadal w praktyce nie spełniała właściwej funkcji w poprawie warunków mieszkaniowych. W celu uelastycznienia zamian mieszkań proponuje się, aby przy zamianie między osobami zainteresowanymi odstąpić od norm zaludnienia pod warunkiem, że rodzina liczniejsza przechodzi do mieszkania większego. Proponuje się również przyznawanie prawa do ekwiwalentu pieniężnego osobom, które w wyniku zamiany z urzędu przekażą do dyspozycji terenowego organu administracji państwowej lub zakładu pracy zajmowany dotychczas lokal o nadwyżce powierzchni mieszkaniowej wynoszącej ponad 10 m2. Zakłada się, że korzystne warunki proponowane w projekcie przy zamianie mieszkań i przygotowywane równocześnie przez Ministerstwo Finansów zmiany w przepisach podatkowych przyczynią się do złagodzenia obecnie bardzo trudnej sytuacji mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-56.34" who="#PosełTadeuszBiliński">Jakkolwiek w świetle przeprowadzonej konsultacji społecznej zdecydowana większość wypowiedziała się za proponowanymi zmianami, uważając je za niezmiernie pożądane i słuszne, to trzeba także zaznaczyć, że były i głosy krytyczne. Dotyczyły one prawie wyłącznie ekwiwalentu pieniężnego za różnicę powierzchni mieszkalnej, wypłacanego osobom zwalniającym w drodze zamiany większe lokale. Twierdzono, że wypłacenie ekwiwalentu jest nieuzasadnione społecznie, bowiem osoby zwalniające lokal nigdy za niego nie płaciły. Jednocześnie jednak inni domagali się zastosowania, obok zachęty materialnej, pewnego rodzaju przymusu dokonywania zamian przez wprowadzenie bardzo wysokich dolegliwych odpłatności za nadmetraż w zajmowanym lokalu. Były także głosy, które wyrażały wątpliwość, czy proponowane zmiany, choć daleko idące, będą w ogóle wystarczającym stymulatorem do dokonywania zamiany mieszkań.</u>
<u xml:id="u-56.35" who="#PosełTadeuszBiliński">Komisje uwzględniając wszystkie te głosy, postanowiły przychylić się do propozycji rządowej, wprowadzając dodatkowo dalsze uelastycznienie przepisów tak, aby ta forma polepszania warunków mieszkaniowych była możliwie najpowszechniejsza, by proponowane rozwiązania prawne spowodowały lepsze wykorzystanie istniejących zasobów mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-56.36" who="#PosełTadeuszBiliński">Spośród dalszych zmian, jakie wprowadza przedłożony obywatelom posłom projekt chciałbym wspomnieć jeszcze o kilku, które co prawda nie budziły wątpliwości w ramach przeprowadzonej konsultacji, które nie były kontrowersyjne, ale stanowią istotne zmiany w stosunku do uregulowań obecnych. I tak należy wymienić:</u>
<u xml:id="u-56.37" who="#PosełTadeuszBiliński">— Przyjęte unormowania w art. 7 i 35, które powinny przeciwdziałać dość często występującym nieprawidłowościom polegającym na przydziale pełnowartościowych mieszkań, w tym również z nowego budownictwa komunalnego jako pomieszczenia zastępcze.</u>
<u xml:id="u-56.38" who="#PosełTadeuszBiliński">— Projektowane uregulowania w zakresie postępowania wobec sprawców samowolnego zajmowania lokali mieszkalnych, które powinny przyczynić się do bardziej skutecznego przeciwdziałania szkodliwym zjawiskom, do jakich niewątpliwie należy zaliczyć samowolę w zajmowaniu lokali mieszkalnych. Kontrole Najwyższej Izby Kontroli wykazały, że przypadków samowolnego zajmowania komunalnych lokali mieszkalnych z roku na rok jest coraz więcej, a obecny stan uregulowań prawnych nie zawsze pozwalał władzom lokalowym na podejmowanie w tym względzie skutecznych działań.</u>
<u xml:id="u-56.39" who="#PosełTadeuszBiliński">— Regulacje prawne dotyczące możliwości cofnięcia decyzji przydziału lokalu mieszkalnego (art. 46), zwłaszcza w przypadkach oddania go przez najemców w używanie lub podnajem bez wymaganego zezwolenia terenowego organu administracji państwowej, a także w przypadkach, gdy najemca lokalu mieszkalnego wybudował dom jednorodzinny, a następnie jego własność przeniósł na osobę trzecią, nie należącą do kręgu stępnych, wstępnych, osób przysposobionych lub rodzeństwa. Dotychczasowe rozwiązania prawne w świetle wyników kontroli Najwyższej Izby Kontroli nie pozwalały terenowym organom administracji państwowej na podejmowanie skutecznych działań.</u>
<u xml:id="u-56.40" who="#PosełTadeuszBiliński">Do tych zmian należy także zaliczyć proponowane zmiany zobowiązujące najemcę do udostępnienia lokalu wynajmującemu w celu dokonania okresowego i doraźnego przeglądu stanu wyposażenia oraz ustalenia stopnia wywiązywania się przez najemcę z obowiązków konserwacji i odnawiania lokalu oraz napraw i wymiany elementów jego wyposażenia — art. 19. Dotychczasowe rozwiązania nie pozwalały wynajmującemu na ustalenie, czy najemca należycie wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków dbałości o substancję mieszkaniową. Proponowane rozwiązanie w sytuacji, gdy najemca dokonał w lokalu ulepszeń mających wpływ na wysokość czynszu najmu pozwolą na wyeliminowanie w tym względzie niedomówień i powstających na tym tle sporów między wynajmującym a najemcą — art. 17. Projektowane są też zmiany w zakresie uprawnienia terenowego organu administracji państwowej do orzeczenia o przejęciu w zarząd swój lub określonej jednostki organizacyjnej, budynków wielomieszkaniowych bądź jednorodzinnych i małych domów mieszkalnych, w przypadku gdy ich właściciele nie sprawują zarządu nieruchomością w sposób zapewniający utrzymanie położonych na niej budynków w należytym stanie bądź nie wykonują ciążących na nich obowiązków związanych z utrzymaniem tych budynków — art. 20.</u>
<u xml:id="u-56.41" who="#PosełTadeuszBiliński">Wysoki Sejmie! Podkomisja bardzo wnikliwie, dokładnie przeanalizowała przedłożony przez Rząd projekt, który został przedstawiony, omówiony i zarekomendowany Wysokiemu Sejmowi w czasie pierwszego czytania przez Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej. I jakkolwiek przedłożony obywatelom posłom tekst daleko się różni od projektu rządowego, to chciałbym podkreślić, że zostały zaakceptowane wszystkie podstawowe założenia kierunkowe przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-56.42" who="#PosełTadeuszBiliński">Występujące zmiany mają różny charakter. Poza zmianami merytorycznymi, o których czuję się zobowiązany obywatelki i obywateli posłów poinformować, większość zmian dotyczy redakcyjnego sposobu ujęcia regulacji, drobnych poprawek, uściśleń, wprowadzenia czytelniejszych zapisów. Z ważniejszych zmian wprowadzonych do projektu rządowego należy wymienić:</u>
<u xml:id="u-56.43" who="#PosełTadeuszBiliński">Po pierwsze — w art. 10 projektu rządowego zostały szczegółowo określone obowiązki wynajmujących, dotyczące wykonywania napraw i utrzymywania porządku, natomiast obowiązki najemcy określono w ogólności, proponując jednocześnie upoważnienie dla Rady Ministrów do określenia szczegółowego zakresu obowiązków. Komisje uznały, że obowiązki najemcy, tym bardziej że zwiększone, powinny być określone w ustawie a nie w aktach niższego rzędu, na które Sejm nie ma wpływu. Tym samym obowiązki wynajmującego i najemcy w całości zostały określone w ustawie. Delegacja dla Rady Ministrów obejmuje teraz jedynie określenie sposobu wykonywania tych obowiązków oraz tryb i zakres wzajemnych rozliczeń między wynajmującymi a najemca w razie zakończenia najmu i opróżnienia lokalu. Jednocześnie w art. 2 projektowanej ustawy określono zakres wzajemnych rozliczeń stron stosunku najmu z tytułu różnicy wartości urządzeń technicznych w przypadku opróżnienia lokalu oddanego w najem przed dniem wejścia w życie ustawy.</u>
<u xml:id="u-56.44" who="#PosełTadeuszBiliński">Po drugie — w art. 14a uregulowano kwestię opłat za korzystanie z lokalu mieszkalnego bez tytułu prawnego. Osoby korzystające z lokalu mieszkalnego bez tytułu prawnego opłacają opłaty miesięczne według obowiązujących stawek podwyższonych o 200%. Rada Ministrów została upoważniona do podwyższenia stawek czynszu przyjmowanych do obliczenia tego wynagrodzenia nie więcej niż o 400%. Rozstrzyganie spraw na tle ustalania wysokości wynagrodzenia za korzystanie z lokalu bez tytułu prawnego przekazano w art. 14b do właściwości terenowych organów administracji państwowej o właściwości szczególnej do spraw gospodarki mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-56.45" who="#PosełTadeuszBiliński">Po trzecie — odmiennie została uregulowana sprawa egzekucji świadczeń. Podkomisje uznały celowość wprowadzenia egzekucji administracyjnej wyłącznie w zakresie świadczeń z tytułu najmu lokali obejmującej świadczenia okresowe, określone w stałej wysokości oraz w zakresie wpłacania kaucji przeznaczonej na pokrycie należności w chwili wygaśnięcia najmu. Natomiast z administracyjnego postępowania egzekucyjnego wyłączono świadomie egzekucję należności obciążających najemcę, których wysokość w razie sporu może być ustalona wyłącznie w drodze postępowania sądowego, na przykład należności z tytułu remontu lokalu przeprowadzonego zastępczo przez najemcę. W ten sposób ewentualne spory dotyczące wyżej wymienionych należności będą rozpatrywane przez sądy powszechne i ściągane w trybie egzekucji sądowej.</u>
<u xml:id="u-56.46" who="#PosełTadeuszBiliński">Po czwarte — w art. 37 zostały skreślone przepisy dotyczące wydawania osobom fizycznym pozwoleń na nadbudowę, rozbudowę i przebudowę budynków państwowych z przeznaczeniem na lokale mieszkalne lub pracownie twórców. Jest to bowiem materia wykraczająca poza przedmiot Prawa lokalowego. Natomiast w przepisach przejściowych zamieszczono dodatkowo art. 8 wprowadzający odpowiednie zmiany w ustawie Prawo budowlane.</u>
<u xml:id="u-56.47" who="#PosełTadeuszBiliński">Po piąte — w art. 42 zostały wprowadzone zmiany ograniczające w znacznym stopniu możliwość uzyskania przydziału przez osoby, które pozostały w lokalu opuszczonym przez najemcę. Przyjęto zasadę, że osoby takie powinny być przekwaterowane z zajmowanego lokalu. Jedynie dzieci, osoby przysposobione oraz rodzice najemcy będą uprawnione do przydziału lokalu zajmowanego lub zamiennego, jeżeli powierzchnia lokalu uzyskanego przez najemcę nie zapewni im przysługujących norm zaludnienia.</u>
<u xml:id="u-56.48" who="#PosełTadeuszBiliński">Po szóste — w art. 46 wprowadzono dodatkowe przepisy przewidujące możliwość cofnięcia przydziału lokalu najemcy, który w sposób rażący lub uporczywy narusza regulamin porządku domowego bądź też z własnej winy nie zakończył budowy domu lub lokalu w terminie 5 lat od dnia uzyskania pozwolenia na budowę lub w terminie przedłużonym na jego wniosek.</u>
<u xml:id="u-56.49" who="#PosełTadeuszBiliński">Po siódme — w art. 25 została zamieszczona delegacja upoważniająca Radę Państwa do określenia sposobu dysponowania kwotami uzyskanymi przez osoby wymienione w tym artykule, a otrzymującymi w najem mieszkanie w budynkach państwowych.</u>
<u xml:id="u-56.50" who="#PosełTadeuszBiliński">Po ósme — w rozdziale IV traktującym o mieszkaniach zakładowych wprowadzono dwa nowe przepisy uzupełniające do art. 51 ust. 1 i art. 51a. Pierwszy z nich stanowi, iż małżonek pracownika nie jest najemcą mieszkania zakładowego. Przysługuje mu jedynie prawo do normy zaludnienia. Drugi przepis uprawnia zakład pracy do rozwiązania umowy najmu z pracownikiem, który opuścił mieszkanie zakładowe, pozostawiając w nim osoby nie uprawnione. Jednocześnie zaproponowano skreślenie w dotychczasowym art. 61 ust. 2 ostatniego zdania uprawniającego terenowe organy administracji państwowej do usuwania w trybie postępowania egzekucyjnego bez potrzeby wydawania decyzji osób pozostających bez tytułu prawnego w mieszkaniu zakładowym lub w lokalu budynku spółdzielni mieszkaniowej. Usuwanie tych osób w trybie natychmiastowej egzekucji administracyjnej, bez orzeczenia sądowego, uznano bowiem za niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-56.51" who="#PosełTadeuszBiliński">Po dziewiąte — zasadniczym zmianom uległa treść art. 4 projektu ustawy. Według projektu rządowego status mieszkań zakładowych uzyskałyby tylko dotychczasowe mieszkania funkcyjne oraz lokale wybudowane ze środków zakładów pracy i przydzielone po dniu 1 sierpnia 1974 r. przez terenowe organy administracji państwowej pracownikom wskazanym przez te zakłady. Takie unormowanie spowodowałoby zróżnicowanie charakteru prawnego poszczególnych lokali znajdujących się w tym samym budynku. Dlatego też uznano, po wnikliwej dyskusji, za celowe wprowadzenie następujących rozstrzygnięć:</u>
<u xml:id="u-56.52" who="#PosełTadeuszBiliński">a) uznanie za mieszkania zakładowe wszystkich lokali w domach pozostających we władaniu zakładów pracy lub uzyskanych za ich środki i przydzielonych przed wejściem w życie ustawy przez zakłady pracy lub terenowe organy administracji państwowej;</u>
<u xml:id="u-56.53" who="#PosełTadeuszBiliński">b) zastosowanie do tych lokali przepisów o opróżnieniu mieszkań zakładowych z jednoczesnym zapewnieniem prawa do lokalu zamiennego osobom, które w dniu otrzymania przydziału nie były zatrudnione w zakładzie dysponującym danym lokalem;</u>
<u xml:id="u-56.54" who="#PosełTadeuszBiliński">c) obciążenie najemców tych lokali czynszem najmu ustalonym na podstawie stawek określonych przez Radę Ministrów, z uwzględnieniem podwyżek w stosunku do byłych pracowników nie uprawnionych do lokalu zamiennego.</u>
<u xml:id="u-56.55" who="#PosełTadeuszBiliński">Po dziesiąte — w projekcie ustawy uwzględniono także autopoprawkę Rządu z dnia 18 marca 1987 r. dotyczącą zmiany art. 36 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Autopoprawka stanowi propozycję ustawowego uregulowania udziału właścicieli lokali wykupionych od państwa w domach wielomieszkaniowych, zarządzanych przez państwowe jednostki organizacyjne, w kosztach eksploatacji i remontów tych domów. Proponowana zmiana przepisu ma na celu dostosowanie stanu prawnego do potrzeb gospodarczych w zakresie udziału w bieżących kosztach eksploatacji i remontów domów właścicieli lokali w domach wielomieszkaniowych. Przyjmuje się równość wysokości opłat niezależnie od daty wykupu mieszkania od państwa i treści postanowień umów notarialnych. Prowadzi to oczywiście do zmiany treści zawartych aktów notarialnych, stanowiących o obowiązkach i prawach zainteresowanych stron. Tego faktu oczywiście przemilczeć nie można. Ale pozostawienie aktualnego stanu prawnego prowadzi do daleko idącej niesprawiedliwości społecznej. Popełnione w przeszłości błędy w polityce mieszkaniowej trzeba naprawić. W świetle bowiem aktualnego stanu prawnego za takie same mieszkania, w tym samym budynku, na tej samej klatce schodowej, właściciele uiszczają bardzo zróżnicowane opłaty, w zależności od daty nabycia mieszkania płacą albo symboliczne, albo pełne koszty eksploatacji — co w praktyce oznacza opłatę od 7 zł do 60 zł i więcej za jeden metr kwadratowy powierzchni użytkowej miesięcznie.</u>
<u xml:id="u-56.56" who="#PosełTadeuszBiliński">W projektowanym art. 36 ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości przewiduje się obciążenie właścicieli ponoszeniem kosztów eksploatacji i remontów w wysokości nie przekraczającej kwoty odpowiadającej wysokości czynszu dla danego lokalu i to niezależnie od daty zawarcia umowy sprzedaży, jeśli zarząd budynkiem nie został wyłączony przez współwłaścicieli na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego. Przeprowadzona konsultacja społeczna takiego rozwiązania wykazała, że:</u>
<u xml:id="u-56.57" who="#PosełTadeuszBiliński">— dokonanie takiego zapisu w Prawie lokalowym jest niezbędne z punktu widzenia porządkowania przepisów prawnych dotyczących ponoszenia kosztów eksploatacji i remontów bieżących przez właścicieli lokali wykupionych od państwa;</u>
<u xml:id="u-56.58" who="#PosełTadeuszBiliński">— proponowane rozwiązanie jest z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-56.59" who="#PosełTadeuszBiliński">Komisje, akceptując w pełni zasadność ekonomiczną i społeczną tej regulacji, wprowadziły odpowiednie zmiany tak, by gwarantowane konstytucyjnie prawo własności mieszkań, a także powaga umów notarialnych doznały możliwie najmniejszego uszczerbku. Jednocześnie w proponowanej przez Komisje regulacji prawnej uszanowane zostały ogólne przepisy Kodeksu cywilnego, zwłaszcza w zakresie sprawowania zarządu budynkami, w których mieszkania zostały sprzedane.</u>
<u xml:id="u-56.60" who="#PosełTadeuszBiliński">Obywatelki i Obywatele Posłowie! Ocena społeczna funkcjonowania gospodarki lokalami jest krytyczna. Powszechnie uważa się, że nie jest racjonalna, że nie jest właściwa. Oczywiście, problem sprawiedliwego dysponowania mieszkaniami jest niezwykle trudny, a prowadzenie gospodarki lokalami niełatwe. Wynika to także m.in. z faktu, że istniejące uregulowania prawne są nieprecyzyjne lub niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-56.61" who="#PosełTadeuszBiliński">Proponowane zmiany w nowelizacji Prawa lokalowego oraz nowe przepisy wykonawcze do tej noweli zmierzają do zdyscyplinowania prawidłowości przydziału mieszkań, do zapewnienia lepszego gospodarowania istniejącymi zasobami mieszkaniowymi. Proponowane w noweli rozwiązania zmierzają także do przystosowania przepisów do obecnych warunków społeczno-gospodarczych, do wywołania większej troski obywateli o swoje mieszkania, do racjonalnego gospodarowania substancją mieszkaniową. Poszczególne regulacje prawne ułatwiają załatwianie spraw mieszkaniowych, a z drugiej strony zapobiegają wypaczeniom ujętych prawem instytucji.</u>
<u xml:id="u-56.62" who="#PosełTadeuszBiliński">Kończąc składanie sprawozdania z prac podkomisji i Komisji, chciałbym jeszcze raz podkreślić, że przyjęte rozwiązania prawne były wynikiem często wielogodzinnych dyskusji ścierania się kontrowersyjnych poglądów czy wieloaspektowego analizowania poszczególnych regulacji prawnych. Postanowiono bowiem dążyć przez wszechstronną analizę i dyskusję do wspólnego jednomyślnego poglądu co do każdej z proponowanych przez stronę rządową zmian. Istotnym wskaźnikiem przy akceptacji proponowanych zmian było jednoznaczne udowodnienie ich konieczności i celowości ze społeczno-gospodarczego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-56.63" who="#PosełTadeuszBiliński">Komisje Prac Ustawodawczych oraz Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej wyrażają przekonanie, że przedłożona Wysokiemu Sejmowi ustawa o zmianie ustawy Prawo lokalowe przyczyniać się będzie do zwiększonego udziału społeczeństwa w rozwiązywaniu problemu mieszkaniowego. Z tym przekonaniem, na podstawie art. 43 ust. 1 regulaminu Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, obie Komisje wnoszą, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył przedłożony projekt ustawy. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-56.64" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Czy w sprawie przedstawionej przez posła sprawozdawcę ktoś z Obywateli Posłów chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo lokalowe w brzmieniu proponowanym przez Komisję Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję 361 posłów głosowało za.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto jest przeciw. Nikt.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto się wstrzymał od głosowania? 4 posłów.</u>
<u xml:id="u-57.8" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy Prawo lokalowe.</u>
<u xml:id="u-57.9" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nauki i Postępu Technicznego, Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych (druki nr 167 i 185).</u>
<u xml:id="u-57.10" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma sprawozdawca poseł Zbigniew Puzewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Komisji Nauki i Postępu Technicznego; Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt i obowiązek przedstawienia Wysokiej Izbie sprawozdania z prac tych Komisji nad rządowym projektem ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych. Projekt tej ustawy był zaprezentowany obywatelom posłom przez Ministra Konrada Totta w czasie obrad plenarnych Sejmu w dniu 27 maja br. Głos w dyskusji nad tym projektem zabrało 12 posłów, którzy wyrazili generalne poparcie dla tej inicjatywy, zgłaszając jednocześnie szereg pytań i wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że w przypadku ustawy, nad którą obradujemy, mamy do czynienia z nową procedurą współpracy między Rządem a parlamentem. Rada Ministrów przedstawiła Sejmowi w lutym br. założenia do projektu nowej ustawy w celu uzyskania opinii poselskich. Komisja Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów powołały wówczas podkomisję, która zapoznawszy się z założeniami — uznała za celowe rozpatrzenie tych założeń, co chciałbym podkreślić — łącznie ze wstępnym projektem nowej ustawy. Projekt taki został nadesłany w kwietniu do Sejmu. Został on poddany ocenie przy uwzględnieniu opinii Zespołu Doradców Sejmowych i zespołu Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie. Opinia w/w Komisji proponująca wiele odmiennych rozwiązań i uzupełnień, a zwłaszcza odmienne rozłożenie akcentów w proponowanym dokumencie, była efektem tego etapu konsultacji poselskich. W obradach podkomisji i Komisji uczestniczyli również przedstawiciele Rządu. W opinii tej zalecono, ażeby projekt ustawy następująco zmodyfikować:</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Po pierwsze — regulacje przyszłej ustawy jako wypełniającej istniejącą dotychczas lukę muszą być konkretnie włączone w system obowiązujących dotychczas rozwiązań i odpowiednio w nim usytuowane. Jednostki innowacyjno-wdrożeniowe powinny również korzystać ze wszystkich ułatwień i ulg istniejących w obowiązującym porządku prawnym.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Po drugie — należy zmniejszyć rozbudowaną nadmiernie w projekcie rolę władz administracyjnych w zakresie powoływania, funkcjonowania czy nadzoru jednostek innowacyjno-wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Po trzecie — należy zastosować takie rozwiązania w projekcie ustawy, ażeby uniknąć „wysysania” z przemysłu i instytucji badawczo-rozwojowych najcenniejszej i najbardziej proinnowacyjnie ukierunkowanej kadry, uzyskującej korzystniejsze warunki pracy i wyższe zarobki. Również należy uniknąć możliwości powstawania specyficznej patologii, w wyniku której jedynie omawiane jednostki mogłyby uzyskiwać określone korzyści bez rzeczywistych efektów innowacyjnych i wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#PosełZbigniewPuzewicz">W opinii stwierdzono również potrzebę określenia formalnej podstawy uzasadniającej możliwość korzystania z tych ulg i udogodnień. Zaproponowano, aby podstawą tą nie była uznaniowa decyzja administracyjna, lecz konkretne i sprawdzalne rozliczanie, na przykład przy okazji bilansu.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Właściwy projekt rządowy ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych został szybko opracowany przez stronę rządową, i został nadesłany do Sejmu w maju br. Uwzględniał on zasadnicze sugestie i rozwiązania zawarte w opinii. Uważam, że zastosowana praktyka komunikowania Sejmowi założeń projektu ustawy, wraz z tekstem jego wersji roboczej, przyniosła bardzo dobre rezultaty. Pozwoliło to wstępnie ukierunkować dalsze prace nad projektem, poważnie skracając i ułatwiając pracę komisji poselskich. Komisje są przekonane, że taka procedura współpracy Rządu z Sejmem powinna być kontynuowana w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#PosełZbigniewPuzewicz">W trakcie prac nad projektem ustawy strona rządowa okazała podkomisji niezbędną pomoc, udzielono odpowiedzi na wnioski, postulaty i sugestie zawarte w wystąpieniach poselskich, zgłoszonych podczas pierwszego czytania projektu nowej ustawy. Należy podkreślić, że rozpatrywany projekt ustawy nie przewiduje żadnych delegacji ustawowych, co w warunkach swoistej inflacji przepisów prawa należy uznać za fakt zdecydowanie pozytywny. W związku z tym Rząd nie przedstawił materiału informacyjnego w postaci projektów aktów wykonawczych. Powołana podkomisja do spraw projektu ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych przeanalizowała projekt rządowy i zaproponowała odpowiednim komisjom wniesienie szeregu poprawek. Poprawki te znalazły swoje odzwierciedlenie w prezentowanym dzisiaj obywatelom posłom tekście jednolitym.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Wysoka Izbo! Charakterystyczna cechą postępu naukowo-technicznego w krajach gospodarczo rozwiniętych jest to, że wiele innowacji powstaje i jest wdrażanych do produkcji najpierw w małych jednostkach gospodarczych, a następnie na dużą skalę, jeżeli zachodzi potrzeba, w wielkich przedsiębiorstwach przemysłowych. Dla przemysłu są one swoistymi „laboratoriami” powstawania nowych generacji produktów i technologii, eliminują ryzyko wielkiej skali. Jednostki te, z uwagi na stosunkowo niewielkie rozmiary produkcji mają bardzo skuteczną i elastyczną strukturę organizacyjną.</u>
<u xml:id="u-58.9" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Doświadczenia krajów gospodarczo rozwiniętych dowodzą, że małe jednostki gospodarcze odznaczają się takimi szczególnie ważnymi dla innowacji cechami, jak elastyczność, przedsiębiorczość, silna wrażliwość na bodźce rynkowe, możliwość szybkiego reagowania na luki gospodarcze i luki postępu technicznego. Odznaczają się przy tym wysoką sprawnością działania i efektywnością w wykorzystaniu wysoko kwalifikowanych pracowników. Tego nie zapewniły nam istniejące w kraju rozwiązania zarówno w sferze nauki, jak i przemysłu.</u>
<u xml:id="u-58.10" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Dotychczasowe rozwiązania systemowe nie pobudziły dostatecznie większości dużych jednostek gospodarczych do podejmowania przedsięwzięć innowacyjno-wdrożeniowych. Traktują one nadal postęp naukowo-techniczny jako margines w swoich działaniach. Zanim więc II etap reformy gospodarczej zacznie zmieniać ten układ, należy możliwie szybko sięgnąć po takie rozwiązania, które w części zmienią istniejący stan rzeczy. Przedkładana ustawa w przypadku jej uchwalenia przez Wysoką Izbę będzie pierwszą w krajach socjalistycznych regulacją prawną określającą kompleksowo zasady funkcjonowania takich jednostek innowacyjnych.</u>
<u xml:id="u-58.11" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Działalność innowacyjna, w rozumieniu ustawy, może być wykonywana praktycznie przez wszystkie podmioty gospodarcze. Ta nowatorska cecha ustawy, przewidująca różnorodne formy organizacyjne jednostek innowacyjno-wdrożeniowych, obejmująca sektor uspołeczniony, w tym zakłady produkcyjne, jednostki badawczo-rozwojowe i szkoły wyższe, sektor spółdzielczy, jak i prywatny, zasługuje na szczególną uwagę i wyróżnienie. Ponadto działalność innowacyjna w rozumieniu ustawy może być wykonywana przez:</u>
<u xml:id="u-58.12" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— całą jednostkę gospodarczą,</u>
<u xml:id="u-58.13" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— jej część wydzielona w zakładzie samodzielnie sporządzającym bilans,</u>
<u xml:id="u-58.14" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— spółkę handlową o różnorodnych wkładach kapitałowych.</u>
<u xml:id="u-58.15" who="#PosełZbigniewPuzewicz">W rezultacie projektowana ustawa nie tworzy nowych instytucji, ale zmierza do stymulowania działalności innowacyjnej. Inaczej mówiąc, ustawa dotyczy bezpośrednio działalności innowacyjnej, dla ułatwienia której przewiduje się szereg ulg i preferencji. Są to ulgi podatkowe i preferencje płacowe, udogodnienia w zakresie zaopatrzenia materiałowego, tworzenie cen umownych, przywilej w zakresie odpisu dewizowego i eksportu.</u>
<u xml:id="u-58.16" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Uczyniwszy przedmiotem regulacji działalność innowacyjno-wdrożeniową, niezależnie od form organizacyjnych, w których ona występuje. ograniczy się w sposób zasadniczy ingerencje administracyjna w procesy ekonomiczne. Kontrola tej działalności będzie bowiem dokonywana zgodnie z art. 1 ust. 3 projektu ustawy — w trakcie rozliczeń przez organy skarbowe przy okazji corocznej kontroli bilansów przeprowadzanych na potrzeby podatkowe. Likwidacja działań pozornych będzie zapewniona m.in. przez:</u>
<u xml:id="u-58.17" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— konsekwentne egzekwowanie zasady samofinansowania i stymulowania efektywności przez wyniki produkcyjne;</u>
<u xml:id="u-58.18" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— kontrole spełniania warunków wpisu do rejestru i wymogów ustawowych;</u>
<u xml:id="u-58.19" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— możliwość cofnięcia wpisu, gdy jednostka innowacyjno-wdrożeniowa nie spełnia warunków ustawowych;</u>
<u xml:id="u-58.20" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— zagrożenie, że w przypadku skreślenia z rejestru nastąpi utrata uprawnień do ulg, wystąpi konieczność zwrotu zaliczkowej ulgi za rok podatkowy.</u>
<u xml:id="u-58.21" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Rola Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń będzie polecała głównie na rejestracji tych jednostek, po uprzednim sprawdzeniu, czy jednostka ta spełnia wymagania w zakresie działalności innowacyjno-wdrożeniowej, przewidzianej w ustawie. Wpis do rejestru uważa się za dokonany, jeżeli w ciągu 2 miesięcy od złożenia wniosku nie poinformowano wnioskodawcy o braku przesłanek do dokonaniu wpisu.</u>
<u xml:id="u-58.22" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Ustawa zapewnia w spółkach tworzonych z udziałem autorów osiągnięć innowacyjnych, że udziałem tych autorów w kapitale zakładowym spółki może być wartość osiągnięcia stanowiącego jego własność. Ponadto rozwiązuje problem udziału w pracach jednostek innowacyjno-wdrożeniowych tych autorów osiągnięć naukowych, którzy nie są właścicielami tych osiągnięć. Jest to sytuacja typowa dla wynalazków pracowniczych. Właścicielami takich wynalazków są z reguły jednostki gospodarki uspołecznionej, a przecież udział wynalazców w procesie wdrażania nowatorskich osiągnięć postępu naukowo-technicznego i ich ekonomiczne zainteresowanie tym wdrożeniem są pożyteczne i niezbędne. Stąd też wprowadzono w art. 16 ust. 2 i 3 o następującej treści:</u>
<u xml:id="u-58.23" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Jednostki innowacyjne mogą zawierać umowę o dzieło z autorami osiągnięć nie będący właścicielami tych osiągnięć. „Przy ustalaniu podatku od wynagrodzeń otrzymywanych z tytułu wyżej wymienionych umów uwzględnia się koszty uzyskane z tych wynagrodzeń w wysokości 50%”. Zapobiegnie to odchodzeniu z przemysłu i jednostek badawczo-rozwojowych cennej i wysoko kwalifikowanej kadry. Podobna ulga podatkowa jest stosowana obecnie dla twórców.</u>
<u xml:id="u-58.24" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Wysoki Sejmie! Faza wdrożeniowa od wielu lat jest jednym ze słabszych ogniw w cyklu realizacji wyników prac badawczych i innowacji. Cykl ten obejmuje: badania, rozwój, wdrożenia. Chcąc ocenić wpływ nowo tworzonych jednostek innowacyjnych na innowacyjność naszego przemysłu, należy wykorzystać doświadczenia minionego 5-lecia i dokonać wstępnej analizy wpływu podstawowych regulacji prawnych w dziedzinie nauki i postępu technicznego na powstawanie nowoczesnych opracowań naukowo-technicznych, które będą wdrażane przez te jednostki. Nowe ustawy stanowiące fundament prawny systemu sterowania postępem naukowo-technicznym, koncentrowały się na trzech problemach:</u>
<u xml:id="u-58.25" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— po pierwsze — na centralnym sterowaniu postępem naukowo-technicznym, obejmującym planowanie, finansowanie i koordynację postępu naukowo-technicznego,</u>
<u xml:id="u-58.26" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— po drugie — na problematyce statusu prawno-organizacyjnego oraz zasadach funkcjonowania jednostek badawczo-rozwojowych najczęściej będących wykonawcami badań stosowanych na użytek gospodarki narodowej oraz badań podstawowych,</u>
<u xml:id="u-58.27" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— po trzecie — na warunkach ekonomiczno-finansowych i rozwiązaniach organizacyjnych dotyczących procesów innowacyjnych, głównie w przedsiębiorstwach jako zasadniczym miejscu wdrożenia rezultatów prac badawczo-rozwojowych.</u>
<u xml:id="u-58.28" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Najistotniejsze zmiany nastąpiły w zakresie centralnego sterowania nauką i postępem technicznym. System centralnych programów badań podstawowych, badawczo-rozwojowych i zamówień rządowych w zakresie rozwoju nauki i postępu technicznego wraz z utworzeniem Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki stanowią w bieżącym 5-leciu osnowę centralnego systemu kierowania nauką i postępem technicznym.</u>
<u xml:id="u-58.29" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Jak wiadomo, realizacja prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych w latach 1981–1985 napotkała poważne ograniczenia realizacyjne. W szczególności stan wdrożeń prac badawczo-rozwojowych uzyskanych w wyniku realizacji programów rządowych i problemów węzłowych jest więcej niż niezadowalający. Analizę taką przeprowadził ostatnio zespół ekspertów powołany przez Komitet do Spraw Nauki i Postępu Technicznego.</u>
<u xml:id="u-58.30" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Spośród 3 107 prac przedstawionych w raportach koordynatorów poszczególnych programów realizowanych w latach 1981–1985, jako gotowych do wdrożenia, zespól dokonał analizy 1072 opracowań. Badania wykazały, że opracowania przedstawione jako ważniejsze do wdrażania charakteryzują się w olbrzymiej większości niskim poziomem i znacznym zróżnicowaniem możliwości ich wykorzystania i upowszechnienia. Spośród 383 wdrożonych prac w latach 1986–1987, stosunkowo nieliczne prace przynosiły istotne efekty techniczne. Przeważały opracowania o niewielkim, zaledwie cząstkowym znaczeniu technicznym, np. projekty norm, metodyka badań niezawodności, a nawet publikacje. Badane były przyczyny tego stanu rzeczy, m.in. wystąpił brak korelacji między celami społeczno-gospodarczymi zawartymi w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym a programem rozwoju nauki i techniki na te lata. Przeprowadzona w latach 1981–1985 weryfikacja programów badawczych łagodziła częściowo ten niedostatek, lecz nie usuwała jego skutków. Zamiast koncentracji na szczególnie ważnej gospodarczo problematyce badawczej, nastąpiło rozszerzenie badań na całą naukę.</u>
<u xml:id="u-58.31" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Niepokojący był proces stagnacji tematycznej prac badawczo-rozwojowych z równoczesnym rozciągnięciem badań na długie okresy. Trudne warunki realizacji programów wynikały m.in. z braku materiałów i — co podkreślam — wsparcia dewizowego. Brakowało również dostatecznie sprawnych mechanizmów stymulujących nowoczesność opracowań i wdrażania ich w przedsiębiorstwach państwowych.</u>
<u xml:id="u-58.32" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Niektóre, skrótowo przedstawione powyżej uwagi są nadal aktualne. Stanowić one mogą, mimo wprowadzenia szeregu zmian wynikających z nowego systemu sterowania nauką i postępem technicznym, zagrożenie dla właściwej realizacji programu rozwoju nauki i techniki, zawartego w Narokowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1986–1990. W szczególności brak właściwych wyników prac badawczo-rozwojowych, realizowanych w ramach centralnych programów badawczo-rozwojowych, może spowodować ograniczenie wykorzystania w pełni tych możliwości, jakie mogą stworzyć dla nowoczesności naszej gospodarki podarki jednostki innowacyjno-wdrożeniowe. W związku z tym chciałbym zasygnalizować również kilka niepokojących zjawisk związanych z realizacją Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki w roku 1986.</u>
<u xml:id="u-58.33" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Analiza udziału nakładów w grupie centralnych programów badań podstawowych tylko roku ubiegłego wykazała poważny wzrost tych nakładów, niezgodny z ustaleniami NPSG na lata 1986–1990. Okazuje się, że na badania podstawowe wydatkowano 17,5% ze środków Centralnego Funduszu Nauki i Techniki. Plan na rok 1986 przewidywał 12,9%. Jednocześnie tzw. cele poznawcze i wyprzedzeniowe o charakterze zbliżonym do badań podstawowych w nakładach na centralne programy badawczo-rozwojowe stanowią około 25%. Jakie to dało efekty? NPSG zakładał proporcje między nakładami na programy badań podstawowych a nakładami na programy badawczo-rozwojowe jak 1:4,6. Faktycznie w 1986 r. wystąpiła relacja jak 1:1,5.</u>
<u xml:id="u-58.34" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Pozytywnie kształtuje się koncentracja badań w zakresie centralnych programów badawczo-rozwojowych, jeżeli oceniać je na podstawie podpisanych umów generalnych. Niepokój jednak budzi fakt, że wśród 10 tematów centralnych programów badawczo-rozwojowych, wykonanie finansowe w roku 1986 tylko w zakresie energetyki i techniki jądrowej sięga 20% kwot na ten cel przeznaczonych, czyli jest równe preliminowanej kwocie w NPSG. W pozostałych — wykorzystanie finansowe w 1986 r. wynosi zaledwie od 5% do 10%. Zasadnicze znaczenie dla realizacji wszystkich działań omawianych dzisiaj ma wsparcie tej działalności środkami dewizowymi. Uchwałą nr 178 Rady Ministrów, środki Centralnego Funduszu Dewizowego w 1986 r. zostały określone w wysokości 60 min dolarów. Komisja Nauki i Postępu Technicznego określiła je przy uchwalaniu Centralnego Planu Rocznego na 1986 r. jako niewystarczające, lecz adekwatne do trudnej sytuacji płatniczej kraju. W rzeczywistości przeznaczono na ten cel tylko 20 min dolarów, a faktycznie wykorzystano w 198G r. tylko 4,8 mln dolarów, tj. około 8% kwoty zakładanej w Centralnym Planie Rocznym na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-58.35" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Co te uwagi oznaczają? Przede wszystkim nadmierny przepływ środków na badania podstawowe, które nie wymagają ryzyka m.in. organizacyjnego i technicznego. Sygnalizuję ucieczkę środowisk twórczych do badań, które ze swej istoty trudne są do rozliczenia i łatwiejsze do realizacji przy braku środków dewizowych. Zbyt powolny jest proces koncentracji badań wynikający z ustaleń NPSG na lata 1986–1990, z uchwał III Kongresu Nauki Polskiej i XXI Kongresu Techników. Obowiązujące zasady opłacania wyników prac badawczych w zasadzie nie różnicują wynagrodzenia w zależności od czasu realizacji, złożoności tematyki, poziomu nowoczesności i stopnia przydatności dla gospodarki narodowej. Nie stwarza to warunków do przyspieszenia realizacji tematów badawczych, koncentracji zespołów badawczych na kierunkach priorytetowych oraz uzyskiwania opracowań o wysokim poziomie nowoczesności. Siłą rzeczy może wystąpić niskie wykorzystanie wyników tych badań w praktyce, z uwagi na ich małą przydatność wdrożeniową.</u>
<u xml:id="u-58.36" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Skłania to do niezbyt optymistycznej refleksji, a mianowicie, że kształtujące się proporcje znacznych przecież nakładów na badania nie gwarantują w pełni oczekiwanych efektów dla gospodarki narodowej. Stwarza to poważne zagrożenie dla układu badania — rozwój — wdrożenia. W trybie pilnym należy przywrócić właściwe proporcje w tym kompleksie działań. Niezbędna jest również zdecydowana selekcja tematyczna i jednocześnie koncentracja na wybranych zagadnieniach, wraz z wprowadzeniem w pracach badawczo-rozwojowych podobnych ekonomicznie mechanizmów stymulujących, jak ma to miejsce w wypadku omawianej dzisiaj ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych. Działania te mogą zapewnić rzeczywiste zwiększenie udziału zespołów badawczych w pracach o istotnym znaczeniu gospodarczym i nawet przy ograniczonych środkach dewizowych — zwiększenie nowoczesności opracowań naukowo-technicznych.</u>
<u xml:id="u-58.37" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Wysoka Izbo! Zanim II etap reformy gospodarczej zacznie przeobrażać gruntowniej nasz a rzeczywistość gospodarczą, potrzebne są szybkie, skuteczne działania pobudzające jej krwioobieg. Takim rozwiązaniem, które może przynieść szybko odczuwalne efekty ekonomiczne będą jednostki innowacyjno-wdrożeniowe, Zasadnicze znaczenie ma możliwość tworzenia w przedsiębiorstwach państwowych, w dużych organizacjach gospodarczych, w jednostkach badawczo-rozwojowych i szkołach wyższych jednej lub kilku jednostek innowacyjnych, jako:</u>
<u xml:id="u-58.38" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— samodzielnie sporządzających tych podmiotów gospodarczych,</u>
<u xml:id="u-58.39" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— udziałowców spółek handlowych z udziałem różnorodnych podmiotów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-58.40" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Preferencje, jakie proponuje się dla jednostek innowacyjno-wdrożeniowych stworzą takie warunki, które powinny pozwolić na szybkie i skuteczne osiąganie celów wdrożeniowych. W małych jednostkach innowacyjnych łatwiej będzie można rozstrzygać ryzykowne koncepcje techniczne i technologiczne, które następnie po ich sprawdzeniu, będzie można bez większego ryzyka już stosować w produkcji o dużej skali.</u>
<u xml:id="u-58.41" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Jednostki innowacyjno-wdrożeniowe pozwolą na tworzenie się zespołów specjalistów wokół twórców wynalazków, konstruktorów maszyn i urządzeń, autorów nowych technologii. Stworzą warunki do kształtowania ich prestiżu społecznego w związku z realizacja ambitnych technicznie i ważnych gospodarczo celów, za które będą mogli otrzymywać odpowiednio wysokie wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-58.42" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Działalność jednostek innowacyjno-wdrożeniowych powinna stworzyć lepsze warunki do stopniowego rozwijania korzystnego dla nas transferu techniki i technologii oraz wychodzenia z innowacyjnymi rozwiązaniami i produkcją wszędzie tam, gdzie wytwarzanie wyrobów na wielką skalę jest nieopłacalne, tam gdzie dotychczas importowano je.</u>
<u xml:id="u-58.43" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Wysoki Sejmie! Pragnę zaakcentować, że rozwiązania zaproponowane w ustawie są zgodne z założeniami II etapu reformy gospodarczej. Projekt ustawy eksponuje m.in. umacnianie zasady samofinansowania działalności jednostek gospodarczych w powiązaniu z opłacalnością każdego działania o charakterze gospodarczym dla realizującego go podmiotu. Kładzie nacisk na uelastycznienie zasad funkcjonowania i organizacji jednostek gospodarczych. Zakłada rozszerzenie możliwości tworzenia nowych jednostek gospodarczych tam, gdzie dyktuje to potrzeba gospodarcza i społeczna. Przewiduje silniejsze związanie wynagrodzeń pracowniczych m.in. z efektami postępu naukowo-technicznego. Mówi również o zbliżonym traktowaniu różnych sektorów własnościowych, ale gwarantuje dominującą rolę sektorowi uspołecznionemu, który ma największy potencjał badawczy i produkcyjny.</u>
<u xml:id="u-58.44" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Wiele rozwiązań przyjętych w projekcie ustawy ma charakter precedensowy. Do takich rozwiązań dotychczas nie stosowanych, lub nie uregulowanych prawnie rozwiązań systemowych należy zaliczyć m.in.:</u>
<u xml:id="u-58.45" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— możliwość tworzenia spółek handlowych różnego typu jednostek gospodarki uspołecznionej i nie uspołecznionej,</u>
<u xml:id="u-58.46" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— możliwość wkładów kapitałowych ze strony skarbu państwa i banków, w tym również z Centralnego Funduszu Wspomagania Wdrożeń,</u>
<u xml:id="u-58.47" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— możliwość wnoszenia jako wkładu do kapitału zakładowego spółki udziału twórcy w formie jego własnej innowacji,</u>
<u xml:id="u-58.48" who="#PosełZbigniewPuzewicz">— znaczną swobodę tworzenia tych jednostek przy ograniczeniu roli administracji tylko do formy swoistej ich rejestracji.</u>
<u xml:id="u-58.49" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Działalność jednostek innowacyjno-wdrożeniowych powinna przyczynić się także do wzrostu eksportu polskiej myśli naukowo-technicznej. W tym zakresie jednostki te uzyskają znaczna swobodę działania, a silne bodźce ekonomiczne powinny zachęcić je do intensyfikacji tych obrotów. Liczymy też, że udział w jednostkach innowacyjnych kapitału zagranicznego może powstać nowy kanał transferu technologii do naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-58.50" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Wysoka Izbo! Prace nad projektem ustawy były prowadzone przez Rząd od początku 1986 r. Ze względu na prekursorski charakter wielu rozwiązań i związane z tym kontrowersje wywołał on wiele dyskusji a czasem oporu w różnych środowiskach. Kolejne wersje projektu były konsultowane w różnych środowiskach zarówno technicznych, jak i przez organizacje społeczne i polityczne. Również komisje sejmowe skorzystały z licznych opinii nadesłanych przez posłów, wiele instytucji, organizacji i osób prywatnych. Opinie te wpłynęły na ostateczny kształt projektu ustawy. Sejmowe Komisje Nauki i Postępu Technicznego; Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych, do których został skierowany projekt ustawy, mając na uwadze znaczenie tej ustawy przeprowadziły nadzwyczaj szybko prace legislacyjne. W ciągu miesięcy od dostarczenia założeń i jednego miesiąca — od dostarczenia projektu ustawy została sporządzona ostateczna postać tego projektu. W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim osobom uczestniczącym w tych dyskusjach i w tych pracach za aktywny i twórczy wkład.</u>
<u xml:id="u-58.51" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Komisje sejmowe przedkładając projekt ustawy, mają na uwadze, że podstawowa sprawą w zakresie postępu naukowo-technicznego jest konsekwentne wdrażanie zasad reformy gospodarczej, wymuszającej procesy innowacyjne na każdym stanowisku pracy we wszystkich jednostkach gospodarczych i w skali całej gospodarki narodowej. Są przekonane jednocześnie, że przedkładany projekt ustawy jest istotnym uzupełnieniem innych aktów prawnych, rozwiązań organizacyjnych i mechanizmów ekonomicznych, stymulujących wdrożenia innowacji w gospodarce narodowej. Można go traktować jako pierwszy akt prawny otwierający drugi etap reformy gospodarczej. Stwarza dobre podstawy do tej nowatorskiej formy działania.</u>
<u xml:id="u-58.52" who="#PosełZbigniewPuzewicz">Z tych względów w imieniu Komisji: Nauki, i Postępu Technicznego; Planu Gospodarczego Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych wnoszę o uchwalenie przez Wysoki Sejm projektu ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-58.53" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nauki i Postępu Technicznego, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję. 332 posłów głosowało za.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto jest przeciw? 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-59.8" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-59.9" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Kultury oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o kinematografii (druki nr 155 i 190).</u>
<u xml:id="u-59.10" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma sprawozdawca poseł Jerzy Kawalerowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Przypadł mi w udziale obowiązek przedstawienia sprawozdania z prac Komisji Kultury i Komisji Prać Ustawodawczych nad projektem ustawy o kinematografii. Projekt ten był przedmiotem pierwszego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu w dniu 16 kwietnia. Wtedy też przedstawiona została szeroka argumentacja uzasadniająca konieczność nowej regulacji prawnej w całej sferze produkcji i rozpowszechniania filmów. Wprawdzie propozycje rozmaitych szczegółowych rozwiązań, które zawierał projekt wywołały również kontrowersje, nikt jednak nie miał wątpliwości, że obowiązująca dotychczas ustawa z grudnia 1951 r. jest już anachroniczna, a konieczność uchwalenia nowej ustawy jest sprawą nie tylko oczywistą, ale i niezmiernie pilną.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Pozwalam sobie wyakcentować pilność i konieczność ustawy, ponieważ obecna sytuacja kinematografii, w której ścierają się przeciwstawne interesy poszczególnych przedsiębiorstw w niej działających, do tego działających w niedoskonałym systemie ekonomiczno-finansowym, paraliżuje możliwość rozwoju kinematografii, a przedłużanie się tego stanu może stworzyć sytuację nieodwracalną.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Zdając sobie z tego sprawę wyłoniona podkomisja składająca się z przedstawicieli Komisji Kultury i Komisji Prac Ustawodawczych, współpracując z przedstawicielami Komisji Spraw Samorządowych starała się działać maksymalnie szybko. Można by przy tej okazji nie chwaląc się powiedzieć, że projekt ustawy został przeanalizowany i przepracowany bardzo gruntownie. Efektem pracy podkomisji jest nowy, jednolity tekst projektu, w którym zostały uwzględnione opinia Zespołu Doradców Sejmowych, opinia Rady Społeczno-Gospodarczej, opinia sejmowej Komisji Spraw Samorządowych, wnioski wojewódzkich zespołów poselskich, opinia Biura Prawnego Kancelarii Sejmu, Związku Zawodowego Pracowników Kultury i Sztuki, rad pracowniczych i kierownictwa poszczególnych instytucji.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Przekazane przez Urząd Rady Ministrów 4 projekty uchwał i rozporządzeń wykonawczych pozwoliły nam pełniej i głębiej, bardziej głęboko wniknąć w intencje i zakres proponowanych rozwiązań. Do projektu, który był czytany w Sejmie 16 kwietnia, podkomisja zgromadziła ponad 150 uwag, zastrzeżeń i propozycji, oczywiście mam na myśli tylko punkty merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#PosełJerzyKawalerowicz">W efekcie dyskusji podkomisja wprowadziła do preambuły i do 37 artykułów projektu zmiany redakcyjne, do 15 artykułów zmiany merytoryczne; przybyło 7 artykułów, w tym 4 zupełnie nowe: 10, 52, 54 i 60. Wyodrębniony został nowy rozdział III zatytułowany „Jednostki organizacyjne kinematografii”. Ponieważ obywatele posłowie otrzymali tekst nowego projektu ustawy, drobiazgowe referowanie wszystkich szczegółów mijałoby się z celem. Chciałbym wobec tego skoncentrować się na omówieniu 7 bloków problemowych, które przede wszystkim zogniskowały uwagę obu komisji i stanowiły główny przedmiot ich prac.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Blok pierwszy można by określić — ustawa a reforma gospodarcza. Mimo iż celowość ustawy i podstawowe propozycje, konstrukcyjne zawarte w projekcie spotkały się z powszechnym poparciem, to jednak, zwłaszcza wojewódzkie zespoły poselskie, wysunęły tu, niektóre daleko idące, zastrzeżenia. Mówiąc w skrócie wyrażono opinię, że wbrew dominującym dziś tendencjom projekt zmierza ku centralizacji, że chodzi w nim o rozbudowę administracji, a unika się rozwiązań właściwych dla reformy. Opinia ta nie pokrywa się jednak ze stanem faktycznym. Dokładna analiza tez II etapu reformy wyraźnie ujawnia, że tezy te przede wszystkim przestrzegają przed uniformizacją i posługiwaniem się szablonami.</u>
<u xml:id="u-60.6" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Teza 130 podkreśla wręcz konieczność rozwiązań różnorodnych: „Rysuje się zasada braku jednego, uniwersalnego wzorca rozwiązań strukturalnych”. I właśnie takim przykładem poszukiwania nowych rozwiązań, poszukiwania rozwiązań właściwych dla sfery kinematografii, dla jej specyfiki, jest propozycja dotycząca wprowadzenia w miejsce działających dotychczas przedsiębiorstw — instytucji filmowych.</u>
<u xml:id="u-60.7" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Z kolei poświęcona kulturze teza 116 eksponuje doskonalenie w drugim etapie reformy istniejącego porządku prawno-organizacyjnego. Należy stwierdzić, że przedstawiony dziś projekt ustawy stanowi znaczący krok właśnie w tym kierunku. Wyrazem tego będzie zapewnienie stabilizacji dopływu środków finansowych — koncepcja funduszu kinematografii z tzw. zamkniętym obiegiem środków oraz określenie nowych sposobów finansowania instytucji filmowych. Ta sama teza 116 mówi o uspołecznieniu polityki kulturalnej, akcentuje potrzebę określenia „sposobów i warunków, na jakich powinno odbywać się współdziałanie organów administracji państwowej ze społecznymi przedstawicielami twórców i odbiorców dóbr kultury”.</u>
<u xml:id="u-60.8" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Z kolei teza 118 mówi o potrzebie sprecyzowania zwiększonej roli i znaczenia ciał społecznych w systemie funkcjonowania organów władzy i administracji państwowej. Odpowiada temu w sposób wyraźny proponowana konstrukcja Komitetu Kinematografii. Tak więc, jeżeli spojrzeć na projekt ustawy przez pryzmat tez II etapu reformy, to pełna zbieżność intencji jest łatwa do wykazania w każdym punkcie. Stąd nasze Komisje działały w przeświadczeniu o zgodności proponowanych rozwiązań z założeniami II etapu reformy.</u>
<u xml:id="u-60.9" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Blok drugi, który skupił uwagę Komisji to konstrukcja Komitetu Kinematografii. Zdaniem Komisji proponowane rozwiązania zawierają prawidłowy model układu społeczno-administracyjnego, który może tyć przyszłościowo przydatny także dla innych sfer kultury. Zgodnie z tezami II etapu reformy chodziło o uniknięcie takiego rozwiązania, w którym sterujący organ administracji zostanie obudowany różnego typu ciałami społecznymi, bez wyraźnie sprecyzowanych uprawnień i kompetencji. Zaproponowano wobec tego scalenie czynnika społecznego z czynnikiem administracyjnym — w jeden organ.</u>
<u xml:id="u-60.10" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Konstrukcji Komitetu Kinematografii poświęcony jest rozdział II projektu ustawy. W tym rozdziale zaproponowaliśmy najwięcej zmian. Przede wszystkim chodziło o zapewnienie Komitetowi rzeczywistej pozycji centralnego organu administracji państwowej do spraw kinematografii. Rzeczywistej, to znaczy potwierdzonej zakresem działania, co zostało zawarte w art. 8, który wyraźnie precyzuje zadania Komitetu, co zostało również zawarte w art. 9 oraz potwierdzone zostało określeniem uprawnień Komitetu w bardzo licznych innych artykułach. Chcę równocześnie podkreślić, że w projekcie ustawy proponuje się powołanie nie — jak obawiali się krytycy — swoistej rady pod nazwą komitet, funkcjonującej przy monokratycznie kierowanym urzędzie, ale proponuje się powołanie kompetentnego ciała roboczego, którego pracami kieruje przewodniczący. W projekcie jest to jednoznacznie określone przez uściślenie i sprecyzowanie czynności przewodniczącego w miejsce poprzednio proponowanego zakresu jego uprawnień oraz przez stwierdzenie, iż przewodniczący wykonuje swoje zadania przy pomocy urzędu Komitetu. Dodatkowo zostały zaproponowane tu dwie modyfikacje. Pierwsza — żeby przewodniczącego powoływał Prezes Rady Ministrów na wniosek Ministra Kultury i Sztuki, po zasięgnięciu opinii Narodowej Rady Kultury, oraz druga modyfikacja — ażeby zastępców przewodniczącego powoływał nie Premier, ale Minister Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-60.11" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Trzeci blok problemowy dotyczy samorządu pracowniczego w instytucjach filmowych. W tym punkcie do pierwszego projektu zgłoszono wiele uwag krytycznych, w większości zasadnych. Proponowana fakultatywność funkcjonowania samorządów w instytucjach filmowych wydała się naszym Komisjom nie do przyjęcia, Ze specyfiki instytucji filmowej wynikają niektóre konieczności, wiążące się z podziałem kompetencji między samorządem pracowniczym i artystycznym Z kompetencji rad pracowniczych zostają wyłączone sprawy wchodzące w zakres zadań rad artystyczno-programowych. We wszystkich pozostałych kwestiach samorządy mają takie same uprawnienia, jak w przedsiębiorstwach państwowych. W tym miejscu trzeba także stwierdzić, że działanie samorządów zostało wkomponowane konsekwentnie we wszystkie proponowane rozwiązania, a ich uprawnienia zostały sformułowane w sposób nie budzący wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-60.12" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Blok czwarty dotyczy relacji między instytucjami filmowymi a radami artystyczno-programowymi i repertuarowymi. Komisje zaproponowały, ażeby rady wybierane były na ogólnych zebraniach twórców oraz, żeby wchodzili do niej delegowani przedstawiciele rady pracowniczej, organizacji społecznych i politycznych, właściwego stowarzyszenia twórców i związku zawodowego. Jest to zresztą powszechnie stosowane rozwiązanie. Ale właśnie w związku z tym problemem trzeba znowu podkreślić, że kinematografia we wszystkich jej elementach musi być traktowana jako integralna całość. Nie może stanowić ona konglomeratu wąskich specjalności kierujących się różnymi partykularnymi interesami. O tego rodzaju wewnętrznych sprzecznościach można by mówić długo, ale nie o to w tym momencie chodzi. Istotne jest natomiast to, że projekt utworzenia Komitetu Kinematografii uwzględnia rozwiązania całościowe i proponuje spójne, zintegrowane sterowanie całą domeną programowania, produkcji i rozpowszechniania filmów. Nie ma tu miejsca na uprawianie różnorodnych antagonistycznych i w sumie szkodliwych dla dalszego rozwoju kinematografii praktyk.</u>
<u xml:id="u-60.13" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Blok piąty z kolei to trudna problematyka wideo. Zwróciła na nią szczególną uwagę Rada Społeczno-Gospodarcza. Zainteresowane tą działalnością są także rozmaite osoby prywatne. Trzeba tu zaznaczyć, że terminu „wideo” nie używa się w projekcie ustawy, ponieważ już dzisiaj istnieje kilka technik realizacji filmu, a liczba ich prawdopodobnie wzrośnie w ciągu najbliższych lat. Ilekroć więc w projekcie jest mowa o zapisie na „jakimkolwiek nośniku” dotyczy to zarówno taśmy filmowej, jak i taśmy wideo czy ewentualnie innej techniki, która będzie stosowana w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-60.14" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Sprawy dystrybucji i rozpowszechniania zostały w projekcie jednolicie uporządkowane zarówno dla filmów realizowanych na taśmie światłoczułej, jak i magnetycznej. Wyłączność w tej dziedzinie została tu zastrzeżona dla jednostek organizacyjnych kinematografii oraz Komitetu co Spraw Radia i Telewizji. Oznacza to wprowadzenie porządku prawnego do obszaru zjawisk rozwijających się dotychczas żywiołowo i naruszających zasady prawa autorskiego. Ale równocześnie uregulowaniu, o którym przed chwilą wspomniałem, musi towarzyszyć także niezbędna elastyczność. Zostało to jasno wyrażone w postaci uprawnień, które podmiotom innym niż jednostki kinematografii i Komitet do Spraw Radia i Telewizji może przyznawać przewodniczący Komitetu Kinematografii. Takie rozwiązanie oznacza w praktyce poddanie gestii przewodniczącego całokształtu spraw związanych z uregulowaniem problematyki wideo w zakresie filmu. Równocześnie trzeba mieć jednak świadomość, że istnieją granice możliwości uregulowania spraw wideo. Rozwiązania praktyczne powinny być stosowane w sposób nieszablonowy, uwzględniający wymogi życia. Szczegółowo natomiast, w celu uniknięcia luk i niedopowiedzeń, sformułowane zostały rozwiązania i zastrzeżenia dotyczące opłat i przepisów przejściowych.</u>
<u xml:id="u-60.15" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Blok szósty — to istotna znowu kwestia wyłączeń spod ustawy. Lista tych wyłączeń jest stosunkowo znaczna. Zdaniem Komisji odpowiada to potrzebom dnia dzisiejszego. Przepisy ustawy nie powinny odnosić się do audiowizualnych rejestracji sporządzanych na potrzeby nauczania, techniki, reklamy i instruktażu oraz zdarzeń życia społeczno-politycznego, gospodarczego itp. Wyłączenie obejmuje także filmy o treściach religijno-moralnych, produkowanych na użytek wewnętrzny kościołów i innych związków wyznaniowych oraz filmy amatorskie. Zdaniem Komisji projekt w obecnym kształcie obejmuje ów pakiet spraw w sposób precyzyjny i uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-60.16" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Wreszcie blok siódmy, a raczej sprawa siódma, to utworzenie wideoteki narodowej. Dyskutowaliśmy nad tym rozwiązaniem starannie i wnikliwie. Zaproponowany został nowy art. 10 oraz zamieszczenie w innym miejscu odpowiedniej delegacji dla Ministra Kultury i Sztuki. Sprawa ta miała swój początek w uchwale Rady Krajowej PRON z grudnia 1986 r. potwierdzonej przez II Kongres PRON. Chodzi mianowicie o ideę utworzenia wideoteki narodowej, która w oparciu o techniki audiowizualne będzie gromadzić cały podstawowy dorobek kultury, sztuki i życia społecznego. O wadze tego projektu nie trzeba przekonywać. Komisje zajęły stanowisko, iż odraczanie rozstrzygnięcia tego problemu jest nieuzasadnione, a opracowanie regulacji prawnej całokształtu spraw związanych z kinematografią stwarza nie tylko okazję, ale i konieczność podjęcia odpowiednich decyzji także w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-60.17" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Wydawało się nam jednak słuszne, by nie dokonywać ostatecznych rozstrzygnięć w samej ustawie, natomiast powierzyć szczegółowe rozwiązania i nadanie statusu wideotece narodowej w formie delegacji Ministrowi Kultury i Sztuki. W ten sposób liczba proponowanych w projekcie ustawy delegacji wzrasta do ośmiu. Komisje zapoznały się z czterema projektami aktów wykonawczych, trzema uchwałami i jednym rozporządzeniem Rady Ministrów, pozostałe cztery akty to:</u>
<u xml:id="u-60.18" who="#PosełJerzyKawalerowicz">— rozporządzenie Ministra Kultury i Sztuki w art. 10 dotyczące wideoteki narodowej;</u>
<u xml:id="u-60.19" who="#PosełJerzyKawalerowicz">— rozporządzenie Ministra Finansów w art. 40 dotyczące wysokości stawek odpisu dewizowego;</u>
<u xml:id="u-60.20" who="#PosełJerzyKawalerowicz">— zarządzenie Ministra Kultury i Sztuki, w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, dotyczące zawodów filmowych;</u>
<u xml:id="u-60.21" who="#PosełJerzyKawalerowicz">— zarządzenie Ministra Kultury i Sztuki, w porozumieniu z Ministrem Pracy, Plac i Spraw Socjalnych, dotyczące zasad i stawek wynagrodzeń za udział w produkcji i opracowywaniu filmów. To ostatnie zarządzenie będzie konkretyzować opracowany i dostarczony już projekt uchwały Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-60.22" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Wymieniłem te delegacje szczegółowo, gdyż są one związane z zasygnalizowaną we wstępie koniecznością pilnego uchwalenia ustawy. Z uwagi na proponowany bardzo krótki okres przejściowy zachodzi potrzeba dużego wysiłku i uwagi ze strony sejmowej Komisji Kultury w zakresie kontroli nad wydaniem wszystkich aktów wykonawczych, aby całość rozwiązań proponowanych w ustawie mogła zacząć funkcjonować już na jesieni.</u>
<u xml:id="u-60.23" who="#PosełJerzyKawalerowicz">Wysoka Izbo! Komisja Kultury i Komisja Prac Ustawodawczych uznały udoskonalony i poprawiony projekt ustawy o kinematografii za akt potrzebny, spójny i uzasadniony. W związku z powyższym, w imieniu sejmowej Komisji Kultury i sejmowej Komisji Prac Ustawodawczych wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt ustawy o kinematografii w brzmieniu przedłożonym w druku sejmowym nr 190. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-60.24" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionej przez posła sprawozdawcę?</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o kinematografii w brzmieniu proponowanym przez Komisję Kultury oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję. 314 posłów głosowało za projektem ustawy.</u>
<u xml:id="u-61.6" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-61.7" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto się wstrzymał od głosowania? 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-61.8" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o kinematografii.</u>
<u xml:id="u-61.9" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nauki i Postępu Technicznego, Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym (druki nr 163 i 188).</u>
<u xml:id="u-61.10" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma sprawozdawca poseł Ryszard Wosiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełRyszardWosiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Proponowana nowelizacja ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym wniesiona przez Rząd z inicjatywy Ministra Obrony Narodowej, którą mam zaszczyt przedstawić jako poseł sprawozdawca, jest ważne w procesie doskonalenia funkcjonowania uczelni wojskowych. Ich systematyczny rozwój należy rozpatrywać w szerszym wymiarze, mianowicie jako umacnianie jednego ze znaczących elementów systemu edukacji narodowej.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PosełRyszardWosiński">Działalność szkolnictwa wojskowego, a także osiągnięcia nauki w tak ważnej dla narodu dziedzinie, jaką jest obronność, wiąże się nierozerwalnie z głębokim zrozumieniem szeroko pojętego dobra publicznego. Toteż mówiąc o potrzebie zmian w uregulowaniach prawnych dotyczących sfery szkolnictwa wojskowego warto nawiązać do jego bogatej tradycji.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PosełRyszardWosiński">Począwszy od XVI wieku problematyka wojskowa, kwestie kształtowania osobowości żołnierza, a w szczególności dowódcy, stały się przedmiotem żywego zainteresowania postępowych myślicieli i sił patriotycznych. Między innymi Andrzej Frycz-Modrzewski, Hugo Kołłątaj i Stanisław Staszic konsekwentnie zwracali uwagę opinii publicznej na konieczność umacniania obronności kraju i tworzenia niezbędnych ku temu warunków. Sugerowano potrzebę objęcia szkoleniem i wychowaniem wojskowym szerokich rzesz polskiej młodzieży. Wojskowe wychowanie młodzieży i przygotowanie do obrony kraju zajmowało istotne miejsce w pracach Komisji Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#PosełRyszardWosiński">Urzeczywistnienie tych idei odnajdujemy w treściach kształcenia i wychowania powstałej w 1765 r. Szkoły Rycerskiej, pierwszej polskiej narodowej uczelni wojskowej, której pozytywne doświadczenie i wzorce przetrwały nawet do czasów dzisiejszych. Jej absolwenci to żołnierze wszechstronnie przygotowani nie tylko w zawodzie ściśle wojskowym, ale także światli i świadomi swej roli i odpowiedzialności społecznej, gotowi do spełniania wszelakich powinności publiczno-obywatelskich ludzie. Absolwentami tej uczelni byli żołnierze tej miary, co Tadeusz Kościuszko i Jakub Jasiński, których imiona dziś noszą Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Zmechanizowanych oraz Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Inżynieryjnych. Odnosi się to także do wielu innych wybitnych Polaków, takich jak: Julian Ursyn Niemcewicz, znany przecież nie tylko z działalności wojskowej.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#PosełRyszardWosiński">Okres niewoli narodowej i brak państwowości polskiej oznaczał ponadwiekową lukę w historii naszego szkolnictwa wojskowego. Dopiero odzyskanie przez Polskę niepodległości stworzyło warunki do systemowego, wielopoziomowego kształcenia kadr oraz rezerw osobowych dla sił zbrojnych. Organizacyjnie i programowo kształcenie to dostosowane było do roli i zadań stawianych armii przez burżuazyjne państwo polskie.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#PosełRyszardWosiński">Jakościowo nowe wymagania w stosunku do szkolnictwa wojskowego wystąpiły w okresie II wojny światowej. Ludowe Wojsko Polskie zrodzone z myśli politycznej polskiej lewicy społecznej miało kreować od podstaw nowy klasowy korpus oficerski. Brak oficerów i wciąż rosnące potrzeby kadrowe nowo formowanych na terenie Związku Radzieckiego polskich jednostek wojskowych spowodowały, że ich przygotowanie odbywało się z konieczności na krótkich półrocznych kursach.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#PosełRyszardWosiński">Po zakończeniu działań wojennych, w rezultacie kolejnych przeobrażeń szkolnictwa wojskowego, powstają szkoły oficerskie o 2–3-letnim okresie nauczania, które w połowie lat pięćdziesiątych, gdy do szkół zaczęto przyjmować kandydatów ze średnim wykształceniem, przekształcono w instytucje kształceniowe typu pomaturalnego. Równolegle powstawały wojskowe szkoły wyższe szczebla akademickiego. Już w 1947 r. powołana został Akademia Sztabu Generalnego, pierwsza powojenna wojskowa uczelnia wyższa, a w latach pięćdziesiątych pozostałe akademie wojskowe.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#PosełRyszardWosiński">Nową kartą w dziejach wyższego szkolnictwa wojskowego było nadanie szkołom oficerskim w 1967 r. statusu wyższych szkół zawodowych, podyktowane rozwojem nauki i techniki oraz przeobrażeniami strukturalno-organizacyjnymi w siłach zbrojnych. Uczelnie te, prowadząc początkowo tylko działalność dydaktyczno-wychowawczą., były w minionych 20 latach swego istnienia ustawicznie doskonalone. Obecnie zatrudniają kadrę wojskowych nauczycieli akademickich o wysokich kwalifikacjach naukowych, coraz efektywniej wzbogacają warsztat dydaktyczny wynikami własnych prac naukowo-badawczych.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#PosełRyszardWosiński">Obywatele Posłowie! Nowocześnie zorganizowana armia wymaga nieustannego zwiększania liczby wszechstronnie wykształconej kadry oficerskiej. Dzisiejsze wojskowe szkolnictwo wyższe spełnia wszelkie warunki zapewniające przygotowanie młodych ludzi do wykonywania na wysokim poziomie zawodu wojskowego. Stanowi je 5 uczelni kształcących słuchaczy na poziomie akademickim oraz 11 wyższych szkół oficerskich, prowadzących wyższe studia zawodowe. Uczelnie te, nawiązując w swojej działalności do najlepszych tradycji polskiej wojskowości, zmierzają do kształtowania u swych słuchaczy zarówno cech wojskowo-specjalistycznych, niezbędnych do prawidłowego wypełniania funkcji zawodowych, jak też do pełnego rozwijania ich sfery osobowej. Szczególne znaczenie nadaje się kształtowaniu świadomego, głębokiego patriotyzmu, obywatelskiego uczestnictwa w życiu społecznym państwa, umiejętności działania w zespole, poszanowania prawa i troski o własność społeczną, szacunku dla ideałów sprawiedliwości i humanizmu, racjonalnego, opartego na naukowych przesłankach pojmowaniu świata. Tak więc, w realizacji procesu dydaktyczno-wychowawczego w uczelniach wojskowych eksponuje się aktualnie dwie płaszczyzny kształcenia oficera wyraźnie zaznaczające się w wymaganiach formułowanych wobec absolwentów.</u>
<u xml:id="u-62.9" who="#PosełRyszardWosiński">Pierwsza z nich dotyczy szeroko rozumianego wykształcenia ogólnego, umożliwiającego zarówno pełnienie funkcji zawodowych i nadążanie za wciąż zmieniającymi się wymaganiami służby, jak też stanowiącego wyznacznik rozwoju intelektualnego współczesnej inteligencji polskiej. W drugiej chodzi o najkorzystniejsze przygotowanie absolwentów do bezpośredniej działalności służbowej po ukończeniu studiów. W odniesieniu do absolwentów wyższych szkół oficerskich oznacza to na przykład konieczność przygotowania ich do objęcia dwóch pierwszych stanowisk w jednostkach wojskowych.</u>
<u xml:id="u-62.10" who="#PosełRyszardWosiński">Obok działalności dydaktyczno-wychowawczej wyższe szkoły wojskowe z dużym powodzeniem realizują zadania o charakterze naukowym. Dotyczy to zarówno kształcenia kadr naukowych, jak i prowadzenia prac badawczych oraz wdrożeniowych. Często osiągnięcia naukowe wykraczają poza sferę zainteresowań wojska. Szereg nowatorskich rozwiązań przyjęły inne resorty gospodarki narodowej, zwłaszcza że niektóre z tych rozwiązań są na najwyższym światowym poziomie.</u>
<u xml:id="u-62.11" who="#PosełRyszardWosiński">Z analizy funkcjonowania systemu szkolnictwa wojskowego, oceny uzyskiwanych przezeń rezultatów w relacji z przewidywanymi potrzebami, zwłaszcza w kontekście wymagań zbliżającego się XXI wieku wynika, że jakkolwiek zapewniał on dotychczas siłom zbrojnym odpowiednio wykwalifikowaną kadrę, to nie wydaje się, by mógł w obecnym kształcie sprostać w pełni potrzebom lat 2000. Przygotowanie kadr oficerskich na miarę przyszłych zadań sił zbrojnych wymaga bowiem nie tylko zwiększonego wysiłku intelektualnego kadry nauczającej, lecz również, i to w nie mniejszym stopniu, zapewnienia właściwych warunków do realizacji nowych jakościowo zadań.</u>
<u xml:id="u-62.12" who="#PosełRyszardWosiński">Systematyczne doskonalenie procesu kształcenia i wychowania słuchaczy wyższych szkół wojskowych znajduje się nie tylko w centrum uwagi kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, ale zawsze pozostawało i pozostaje troską naczelnych władz państwowych i całego społeczeństwa, świadomego potrzeb obronności kraju. Przesłania i powinności wynikające z uchwał X Zjazdu i XXIV Plenum KC Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz III Kongresu Nauki Polskiej odniesione do systemu edukacji narodowej inspirują także szkolnictwo wojskowe do podejmowania działań usprawniających. Stanowiły też główne przesłanki zgłoszonych przez Ministerstwo Obrony Narodowej propozycji dotyczących zarówno struktur organizacyjnych, zwłaszcza wyższych szkół oficerskich, jak i statusu nauczycieli akademickich i słuchaczy tych szkół.</u>
<u xml:id="u-62.13" who="#PosełRyszardWosiński">Obywatele Posłowie! Aktualny kształt wyższego szkolnictwa wojskowego nakreślony został w ustawie z 1965 r., a więc przed 22 laty.</u>
<u xml:id="u-62.14" who="#PosełRyszardWosiński">Postęp społeczno-ekonomiczny i naukowo-techniczny oraz związany z tym jakościowy rozwój sił zbrojnych wywołują potrzebę ustawicznego poszukiwania nowych rozwiązań natury organizacyjno-prawnej, zapewniających także wzrost efektywności kształcenia. To właśnie leży u podstaw obecnej zaproponowanej Wysokiej Izbie nowelizacji ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym.</u>
<u xml:id="u-62.15" who="#PosełRyszardWosiński">Prezentowany projekt nowelizacji traktuje w dalszym ciągu wyższe szkoły wojskowe jako część ogólnego systemu szkolnictwa wyższego w kraju. Ich odrębność jest konsekwencją ustaleń zawartych w ustawach o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Przedstawione w nowelizacji zmiany zmierzają do udoskonalenia systemu kształcenia kadr oficerskich oraz podnoszenia poziomu jakości badań naukowych i procesów wdrożeniowych. Uwzględniają one szereg postanowień zawartych w ustawach o szkolnictwie wyższym, stopniach i tytułach naukowych oraz jednostkach badawczo-rozwojowych w takim zakresie, na jaki pozwala specyfika szkolnictwa wojskowego.</u>
<u xml:id="u-62.16" who="#PosełRyszardWosiński">Wprowadzona nowelizacja przewiduje również odpowiednie stosowanie ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym do uczelni nadzorowanych przez Ministra Spraw Wewnętrznych. Proponowane rozwiązania wymagają jednak dostosowania do specyficznych dla szkolnictwa resortu spraw wewnętrznych warunków związanych z przygotowaniem kadr głównie do wykonywania zadań dotyczących ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego i ochrony przeciwpożarowej.</u>
<u xml:id="u-62.17" who="#PosełRyszardWosiński">Szkolnictwo wyższe w resorcie spraw wewnętrznych tworzą 4 uczelnie, funkcjonujące w obecnym kształcie od 1972 r. Ich organizację i zasady działania oparto na rozwiązaniach obowiązujących w wyższych szkołach wojskowych. W okresie zaledwie 15 lat istnienia wzmocniło ono w znacznym stopniu kadry Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i jego terenowych organów, uzupełniając je oficerami dobrze przygotowanymi zawodowo i politycznie do wykonywania trudnych i odpowiedzialnych zadań.</u>
<u xml:id="u-62.18" who="#PosełRyszardWosiński">W szkołach wyższych resortu spraw wewnętrznych zgromadzono duży potencjał intelektualny, znaczący zastęp samodzielnych pracowników nauki oraz funkcjonariuszy ze stopniami naukowymi. Jego właściwe wykorzystanie zaowocować powinno zarówno poziomem przygotowania absolwentów, jak i zakresem podejmowanych prac naukowych, wzbogacających teorię i praktykę działania tego resortu służby państwowej. Warunki do pełniejszego wyzwolenia owego potencjału zaistnieją po zaakceptowaniu proponowanych zmian do ustawy.</u>
<u xml:id="u-62.19" who="#PosełRyszardWosiński">Wysoka Izbo! Przedłożona Wysokiej Izbie nowelizacja ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym pozostaje w zgodności z Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz systemem ustaw dotyczących sił zbrojnych naszego państwa, a nadto nawiązuje, jak wcześniej zaznaczyłem, do ustawowych unormowań w sferze szeroko pojmowanej nauki i szkolnictwa wyższego.</u>
<u xml:id="u-62.20" who="#PosełRyszardWosiński">Projektowana nowelizacja powinna stać się przesłanką do kolejnego etapu rozwoju wyższych szkół oficerskich, w których powstają realne warunki pełnego urzeczywistnienia zasady jedności nauczania, wychowania i badań naukowych. Lepsza organizacja procesu dydaktyczno-wychowawczego, a także określenie praw i obowiązków słuchaczy sprzyjać będzie właściwej atmosferze studiów oraz harmonijnemu współdziałaniu wojskowych nauczycieli akademickich i słuchaczy w dążeniu do systematycznego podnoszenia jakości kształcenia.</u>
<u xml:id="u-62.21" who="#PosełRyszardWosiński">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy był przedmiotem prac sejmowych Komisji: Nauki i Postępu Technicznego; Obrony Narodowej oraz Prac Ustawodawczych. Posłowie, członkowie tych Komisji udzielili pełnego poparcia koncepcjom przedłożonego projektu nowelizacji ustawy, jednomyślnie głosując za jego przyjęciem. Z upoważnienia wyżej wymienionych Komisji proszę obywateli posłów o uchwalenie projektu ustawy o zmianach ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym wraz z zaproponowanymi uzupełnieniami.</u>
<u xml:id="u-62.22" who="#PosełRyszardWosiński">Chciałbym również prosić o łaskawe przyjęcie sprostowania do sprawozdania Komisji, gdzie na stronie 1 w poprawce do zmiany 1, oznaczonej literą „b”, a dotyczącej ust. 5, błędnie wymieniono pkt 5 zamiast pkt. 7. Traktując to jako usterkę techniczną, prosiłbym o łaskawe jej uwzględnienie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-62.23" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Nauki i Postępu Technicznego, Komisję Obrony Narodowej oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję. 311 posłów głosowało za projektem ustawy.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym.</u>
<u xml:id="u-63.9" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego,</u>
<u xml:id="u-63.10" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym w 1988 r. (druki nr 154 i 184).</u>
<u xml:id="u-63.11" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Głos ma sprawozdawca poseł Bolesław Strużek.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełBolesławStrużek">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Z upoważnienia Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z prac nad rządowym projektem ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym w 1988 r.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PosełBolesławStrużek">W toku prac Komisje sejmowe wnikliwie rozpatrzyły zarówno uwagi poselskie, zgłoszone w dyskusji przy pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy na 18 plenarnym posiedzeniu Sejmu PRL w dniu 16 kwietnia 1987 r., nadesłane indywidualne uwagi i propozycje od obywateli oraz opinię Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie PRL. Uwagi te dotyczyły:</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PosełBolesławStrużek">— zapewnienia anonimowości spisu,</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#PosełBolesławStrużek">— rozszerzenia tematyki spisu m.in. o pytania dotyczące osób niepełnosprawnych, osób oczekujących na mieszkania, uwzględnienia kwestii wyznania religijnego i narodowości oraz szeregu zagadnień agrarnych,</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#PosełBolesławStrużek">— sposobu pozyskania członków biur spisowych i rachmistrzów spisowych, zasad wynagradzania rachmistrzów spisowych oraz wyrównania strat zakładom pracy z tytułu czasowego oddelegowania pracowników do udziału w pracach spisowych.</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#PosełBolesławStrużek">Jeżeli chodzi o postulat anonimowości spisu w sensie zachowania tajemnicy statystycznej, to generalnie sprawę tę reguluje ustawa o statystyce państwowej z roku 1982, art. 25 i 26. Zatem zasada tajemnicy statystycznej obowiązywać będzie zarówno na etapie opracowywania uzyskanych informacji spisowych, jak i przy udostępnianiu wyników spisu dla potrzeb planistycznych, naukowo-badawczych itp. Natomiast zastosowanie zasady anonimowości przy zbieraniu informacji spisowych, jak również przy weryfikacji wyników spisu nie jest możliwe ze względów techniczno-obliczeniowych i z uwagi na możliwie największą wiarygodność udzielanych informacji. W związku z tym niezbędne jest zastosowanie zasady imienności formularza przy spisie ludności. Ten sposób zbierania danych w spisach jest sprawdzony w skali światowej i przyjęty w zaleceniach ONZ, jak i RWPG.</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#PosełBolesławStrużek">Komisje szczególnie wnikliwie rozpatrywały zgłoszone postulaty o rozszerzenie tematyki spisu, uwzględniając przy ocenie tych postulatów następujące kryteria:</u>
<u xml:id="u-64.7" who="#PosełBolesławStrużek">— stopień praktycznej użyteczności dla prac planistycznych, analitycznych i na potrzeby kształtowania polityki społeczno-gospodarczej,</u>
<u xml:id="u-64.8" who="#PosełBolesławStrużek">— zasadę niewkraczania w sferę zagadnień związanych z osobistymi przekonaniami obywateli,</u>
<u xml:id="u-64.9" who="#PosełBolesławStrużek">— rozmiar kwestionariusza, co wiąże się zarówno z bezpośrednimi kosztami spisu, a przede wszystkim rzutuje na skrócenie czasu opracowania informacji spisowych, oraz możliwość uzyskania postulowanych informacji w trybie spisów rocznych. To ostatnie kryterium dotyczy zwłaszcza propozycji rozszerzenia tematyki spisowej o zagadnienia rolne. Tak np. zgłoszony postulat uwzględnienia w spisie powszechnym stanu szachownicy gruntów został zrealizowany w dorocznym spisie rolnym w bieżącym roku.</u>
<u xml:id="u-64.10" who="#PosełBolesławStrużek">Na marginesie pragnę podkreślić wyraźną tendencję w dziedzinie wzbogacania informacji statystycznej GUS, zwłaszcza w postaci branżowych i problemowych roczników oraz specjalnych opracowań statystycznych. Opracowania te, obok materiałów NIK, stanowią cenną pomoc w pracy poselskiej.</u>
<u xml:id="u-64.11" who="#PosełBolesławStrużek">Przedstawione formularze spisowe obejmują 54 tematy. Jest to zatem bardzo szeroka tematyka, w porównaniu do zaleceń ONZ i RWPG, w porównaniu do tematyki spisów powszechnych przeprowadzanych w innych krajach, jak i w konfrontacji z możliwościami organizacyjnymi, a zwłaszcza technicznymi resortu statystyki. Na przykład formularz spisu ludności w przygotowywanym u nas spisie powszechnym obejmuje 30 tematów, podczas gdy w Bułgarii, Francji, NRD, Szwecji, na Węgrzech, we Włoszech od 15 do 17, a w Związku Radzieckim — 11 pytań. W najnowszych zaleceniach obligatoryjnych RWPG znajduje się 13 pytań.</u>
<u xml:id="u-64.12" who="#PosełBolesławStrużek">Uwzględniając powyższe kryteria, Komisje proponują spośród zgłaszanych postulatów rozszerzenia tematyki spisu, uwzględnienie jedynie pytania dotyczącego osób niepełnosprawnych, w związku z tym rządowy projekt ustawy został uzupełniony w art. 4 w ust. 2 o dodatkowe pkt. 7 i 8 dotyczące osób niepełnosprawnych. Pytaniem tym będą objęte wszystkie osoby wchodzące w skład danego gospodarstwa domowego, bez względu na ich wiek i fakt, czy są inwalidami uznanymi prawnie czy też nie. Uzyskane w tej materii informacje spisowe będą miały istotne znaczenie zarówno dla realizacji polityki społecznej, jak również oceny zasobów pracy.</u>
<u xml:id="u-64.13" who="#PosełBolesławStrużek">Jeżeli chodzi o postulaty dotyczące szczegółowych zagadnień rekrutacji osób do czynności spisowych, to zagadnienia te wykraczają poza ramy ustawy. Komisje wyrażają przekonanie, że resort statystyki kierować się będzie w tej kwestii zasadą właściwego doboru osób i względem na niezakłócanie normalnego toku pracy, zwłaszcza pracy szkół.</u>
<u xml:id="u-64.14" who="#PosełBolesławStrużek">Co do postulowanego wynagradzania rachmistrzów spisowych na zasadzie umów o dzieło, to zdaniem Komisji uwikłałoby to resort statystyki w liczne, różnego rodzaju prace buchalteryjne i znacznie podrażało bezpośrednie koszty spisu. Zatem bardziej właściwe będzie wynagradzanie rachmistrzów spisowych w formie nagród.</u>
<u xml:id="u-64.15" who="#PosełBolesławStrużek">Praktyka z poprzednio przeprowadzanych w Polsce spisów powszechnych, jak i praktyka stosowana w innych krajach dowodzi, że Narodowy Spis Powszechny powinien być traktowany jako w pewnym sensie akcja społeczna o ogromnych rozmiarach, angażująca różne instytucje i zakłady pracy oraz osoby na krótki czas — raz na 10 lat.</u>
<u xml:id="u-64.16" who="#PosełBolesławStrużek">Natomiast postulat Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie PRL, dotyczący ochrony oddelegowanych pracowników, zwłaszcza do prac w biurach spisowych, przed ewentualną utratą pewnych korzyści w macierzystych zakładach pracy, został uwzględniony w proponowanej poprawce do rządowego projektu ustawy w art. 9 ust. 1 pkt 1. Poprawka ta określa, że oddelegowani do prac spisowych pracownicy: „zachowują w macierzystym zakładzie pracy prawo do pełnego wynagrodzenia, jakie otrzymaliby, gdyby w tym czasie wykonywali pracę w tym zakładzie”.</u>
<u xml:id="u-64.17" who="#PosełBolesławStrużek">W toku prac nad rządowym projektem ustawy komisje zaproponowały ponadto 30 poprawek o charakterze redakcyjnym oraz uściślającym — zawiera je druk sejmowy nr 184 i ze względu na ich oczywistość nie zachodzi potrzeba ich omawiania.</u>
<u xml:id="u-64.18" who="#PosełBolesławStrużek">Komisje proponują, by ustawa o Narodowym Spisie Powszechnym w 1988 r., jeżeli zostanie przez Wysoki Sejm uchwalona, weszła w życie z dniem ogłoszenia. Pragnę zwrócić uwagę obywateli posłów, że spośród 5 dotychczas przeprowadzonych spisów powszechnych w Polsce, a więc w roku 1946, 1950, 1960, 1970 i 1978, Narodowy Spis Powszechny w 1988 po raz pierwszy będzie przeprowadzany na podstawie ustawy. Sądzę, że będę wyrazicielem opinii obywateli posłów, jeżeli z trybuny sejmowej złożę na ręce Prezesa GUS, pracowników resortu statystyki oraz społecznego aktywu, który będzie zaangażowany do prac spisowych, życzenia, aby spis powszechny został przeprowadzony rzetelnie i sprawnie.</u>
<u xml:id="u-64.19" who="#PosełBolesławStrużek">Wysoki Sejmie! Komisje Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych, z których upoważnienia sprawuję zaszczytny obowiązek posła sprawozdawcy, zwracają się do Wysokiej Izby o uchwalenie rządowego projektu ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym w 1988 r. wraz z poprawkami zawartymi w druku sejmowym nr 184. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-64.20" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję obywatelowi posłowi.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym w 1988 r. wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Dziękuję. 310 posłów głosowało za projektem ustawy.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-65.8" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o Narodowym Spisie Powszechnym w 1988 r.</u>
<u xml:id="u-65.9" who="#WicemarszałekJadwigaBiedrzycka">Zarządzam 30 minutową przerwę w obradach.</u>
<u xml:id="u-65.10" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 05 do godz. 11 min. 40).</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Interpelacje i zapytania poselskie.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Informuję Wysoką Izbę, że do Prezydium Sejmu wpłynęły interpelacje poselskie, które Prezydium Sejmu skierowało do adresatów.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Obecnie przystępujemy do odpowiedzi na interpelacje.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł Zygmunt Kubicki w swej interpelacji stwierdza, że mimo upływu kilkunastu lat, jakie upłynęły od wdrożenia w wielorodzinnym budownictwie mieszkaniowym uprzemysłowionych metod budowlanych, nie zdołano się uporać z problemem przemarzania i przeciekania ścian zewnętrznych. Przeciwnie, liczba domów z wadami technologicznymi wzrasta. Obecnie jest ich 12 tys., a koszt usunięcia wad szacowany jest na około 100 mld zł.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Autor przypomina działania, jakie podejmowano w minionych latach w celu zapobiegania powstawaniu wad technologicznych i ich likwidacji. Jednakże liczba budynków z przemarzającymi i przeciekającymi ścianami nie zmniejsza się.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W związku z powyższym poseł zapytuje Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej:</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">1) Jakie widzi możliwości skutecznego rozwiązania problemu likwidacji wspomnianych wad technologicznych po 1987 r.?</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">2) Jakie zamierza podjąć działania zapobiegające skutecznie powstawaniu w przyszłości tych wad?</u>
<u xml:id="u-66.9" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację głos zabierze Minister Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej Jerzy Bajszczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Odpowiadając na interpelację posła Zygmunta Kubickiego dotyczącą wad technologicznych w budynkach mieszkalnych, a głównie występujących tam przemarzań i przeciekań ścian zewnętrznych pragnę przedstawić Wysokiej Izbie wyjaśnienia dotyczące tego problemu.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Zjawisko wad technologicznych pojawiło się w budownictwie w końcu lat sześćdziesiątych w wielorodzinnym budownictwie mieszkaniowym, zrealizowanym z zastosowaniem wielkowymiarowych elementów prefabrykowanych. Po określeniu przyczyn powstawania wad, polegających głównie na nieprzestrzeganiu reżimów technologicznych w procesie prefabrykacji i montażu, opracowano metody ich usuwania. Uregulowano również sposób ewidencjonowania wad i finansowania kosztów ich likwidacji. Obecnie od lat trwa proces usuwania wad.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Ustosunkowując się do poruszonego w interpelacji problemu, chciałbym potwierdzić, że faktycznie w roku 1982 liczba budynków z wadami, zaewidencjonowanych na podstawie danych z ankiety Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, wynosiła około 8 tys. Na tej podstawie określono wstępnie program likwidacji wad. W latach 1982–1986 usunięto wady w ponad 11 tys. budynków. Oznacza to, że określony wstępnie w 1982 r. program napraw został przekroczony. Pomimo tego według sprawozdawczości Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 1986 r. w ewidencji pozostawało nadal 13 tys. nowo ujawnionych budynków z wadami. Należy w tym miejscu podkreślić, że były to budynki zmontowane do końca grudnia 1981 r., a proces ujawniania ukrytych wad ma charakter ciągły. Coraz częściej jednak na zjawisko przemarzania i przeciekania ścian mają wpływ inne czynniki niż wady technologiczne. Należy do nich np. niedogrzewanie budynków.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">W ostatnich latach, przy stałym poziomie zaopatrzenia materiałowego, istniała możliwość wykonania napraw około 3 tys. budynków rocznie. Obok przedsiębiorstw państwowych w usuwaniu wad technologicznych uczestniczą także spółdzielnie pracy i rzemiosło. Nadal możliwości napraw wadliwych budynków są limitowane głównie dostawami materiałów budowlanych. Jednak nawet w planowanych dostawach materiałów występują istotne trudności przy realizacji tych dostaw. Na przykład w roku bieżącym w I półroczu wstrzymano okresowo produkcję styropianu samogasnącego w wyniku braku komponentów sprowadzanych z II obszaru płatniczego. Sprawa ta zresztą była przedmiotem interpelacji poselskiej na jednym z ostatnich posiedzeń Sejmu. Zahamowało to w I półroczu br. proces docieplania budynków tzw. metodą lekką i spowodowało znaczne opóźnienie robót. Istotną też sprawą jest aktualnie brak na rynku krajowym materiału zastępczego w miejsce płyt azbestowo-cementowych, których nie dopuszcza się do stosowania na cele dociepleń budynków od dnia 30 czerwca br. Przy użyciu tych płyt i wełny mineralnej wykonano w ostatnich latach blisko 50% wszystkich dociepleń budynków w ramach usuwania wad technologicznych.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">W wyniku zorganizowanego przez nasze Ministerstwo konkursu została opracowana inna metoda ocieplania budynków bez użycia płyt azbestowo-cementowych, której wdrożenie przewiduje się jeszcze w tym roku na Śląsku, gdzie zużycie płyt azbestowo-cementowych było najbardziej powszechne. Zastosowanie nowej metody będzie jednak ograniczone ze względu na częściowe użycie deficytowego styropianu. Przewiduje się również, że w 1988 r. uruchomiona zostanie w kraju nowoczesna produkcja płyt cementowo-drzewnych zastępujących płyty azbestowo-cementowe. W tej sprawie podpisana już została umowa o utworzeniu spółki z udziałem kapitału zagranicznego, która produkcję wymienionego materiału podejmie najdalej w I półroczu 1988 r.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Przedstawiając te problemy, chciałbym jeszcze raz podkreślić, że zakończenie robót przy docieplaniu budynków w bieżącym 5-leciu limitują przede wszystkim dostawy materiałów. Wyrażam także pogląd, że lata 1982–1987 stanowią wystarczający czas na ujawnienie wad w budynkach zrealizowanych do 1981 r. w związku z czym resort zaproponował, aby w ramach kredytu podlegającego umorzeniu finansowane było usuwanie wad ujawnionych tylko do końca roku bieżącego.</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Dla zapobiegania ewentualności powstawania nowych wad technologicznych podjęto szereg działań. Między innymi została wprowadzona nowa norma ochrony cieplnej budynków, która zaostrza wartość współczynnika przenikania ciepła, a tym samym zmniejsza straty ciepła z budynków o około 20%. Obowiązuje ona powszechnie w odniesieniu do budynków rozpoczynanych po dniu 1 stycznia 1985 r.</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">W celu wdrożenia nowej normy oraz wobec niezadowalającego poziomu jakości produkowanych elementów ścian zewnętrznych z betonu, stosowanych w uprzemysłowionym budownictwie mieszkaniowym, wprowadzono obowiązkową kwalifikację jakości tych elementów. W roku 1986 zakończone zostały w nakładach prefabrykacji nadzorowanych przez Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej i przez wojewodów działania związane z wdrażaniem obowiązkowej kwalifikacji jakości ścian zewnętrznych, prowadzone zgodnie z zarządzeniem Prezesa Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości.</u>
<u xml:id="u-67.8" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Aktualnie na 135 wytwórni produkujących wielkowymiarowe elementy ścian zewnętrznych dostosowane do wymogów nowej normy cieplnej i objętych obowiązkową kwalifikacją jakości, 127 wytwórni ma ważne świadectwa kwalifikacji jakości, a w pozostałych nie mających aktualnego świadectwa produkcja jest przerwana do czasu jego uzyskania. Kwalifikacja jakości nie obejmowała w 1986 r. prefabrykatów ściennych wytwarzanych przez producentów z resortów górnictwa i rolnictwa oraz działających w sektorze spółdzielczym. W marcu br. na wniosek Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej została podjęta przez Prezesa Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości decyzja o objęciu obowiązkową kwalifikacją jakości ścian wytwarzanych przez wszystkich producentów w kraju.</u>
<u xml:id="u-67.9" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Obecnie działania w zakresie kwalifikacji jakości zmierzają do zwiększenia skuteczności funkcjonującego systemu badań kwalifikacyjnych przez nasilenie kontroli w wytwórniach i na placach budów. Między innymi w sezonie grzewczym 1986/1987 po raz pierwszy na szerszą skalę w kraju przeprowadzono w 9 ośrodkach miejskich usystematyzowane bezpośrednie badania budynków nowoczesnymi metodami termowizyjnymi. Wyniki badań są obecnie opracowywane. Wstępne dane z Białegostoku i Pruszkowa wykazują, że nowo wznoszone budynki odpowiadają wymogom normy cieplnej. Uzyskano także informacje przy tych badaniach, które będą wykorzystane w celu dalszej poprawy jakości niektórych elementów ścian.</u>
<u xml:id="u-67.10" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Przedstawiając szereg problemów związanych z treścią interpelacji posła Zygmunta Kubickiego, pragnę obecnie skoncentrować się na podstawowych pytaniach zawartych w tej interpelacji.</u>
<u xml:id="u-67.11" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Przeprowadzona w resorcie budownictwa szczegółowa analiza problemu możliwości zakończenia procesu usuwania wad technologicznych w budynkach mieszkalnych wskazuje, że:</u>
<u xml:id="u-67.12" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">— zakończenie robót przy docieplaniu budynków możliwe jest do końca 1993 r.; zależy to przede wszystkim od zapewnienia w związku z eliminacją płyt azbestowo-cementowych innych płyt elewacyjnych oraz od dostaw samogasnącego styropianu:</u>
<u xml:id="u-67.13" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">— wymiana grzejników panelowych na żeliwne możliwa jest do końca 1990 r.:</u>
<u xml:id="u-67.14" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">— możliwe jest również zakończenie wymiany wykładzin z lenteksu do końca 1990 r.</u>
<u xml:id="u-67.15" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Pełna analiza problemów związanych z usuwaniem wad wraz z wnioskami zostanie przedstawiona sejmowej Komisu Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowe i w IV kwartale br., jako że problem ten znajduje się w planie pracy Komisji.</u>
<u xml:id="u-67.16" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Jeśli natomiast chodzi o działania zapobiegające w przyszłości powstawaniu wad w skali i o charakterze takim, jak te obecnie to mogę stwierdzić, że zjawisko to zostało w wyniku dotychczasowych działań powstrzymane. Można uznać, że o ile mamy do czynienia z wadami w nowo budowanych obiektach, to są one wyłącznie wynikiem niedbałości konkretnych osób, a pełną odpowiedzialność zarówno za ich powstawanie, jak i usunięcie ponosi samodzielne, samorządne przedsiębiorstwo wykonawcze i nadzór inwestora. Takie są rozwiązania prawne i systemowe. M.in. zgodnie z zarządzeniem Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej z 4 maja tego roku do podstawowych obowiązków inspektora nadzoru należy w okresie realizacji budowy kontrola jakości wykonywanych robót, wbudowanych elementów i stosowanych materiałów. Inspektor powinien nadzorować budowę w takich odstępach czasu, aby zapewnić skuteczność nadzoru. Może on w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości podejmować stosowne decyzje do wstrzymania budowy włącznie.</u>
<u xml:id="u-67.17" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Na zakończenie pragnę podziękować posłowi Zygmuntowi Kubickiemu za poruszenie tak istotnego i niepokojącego społeczeństwo problemu oraz zapewnić, że znajduje się on stale w polu widzenia kierownictwa resortu. Przy tej okazji wyrażam również swój osobisty pogląd, że sprawa wad technologicznych powstałych w takiej skali jest, niestety, niechlubną kartą w historii polskiego budownictwa. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzam, że Sejm uznał odpowiedź na interpelację posła Zygmunta Kubickiego za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł Stanisław Królik, przewodniczący Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Kaliszu, w swej interpelacji stwierdza, że istotne zmiany w wycenie gruntów zabudowanych, sprzedawanych łącznie z gospodarstwami rolnymi, jakie wprowadziła ustawa z 29 kwietnia 1985 r. oraz wydane na jej podstawie przepisy wykonawcze skomplikowały procedurę sprzedaży oraz spowodowały drastyczne zwiększenie ceny ich kupna. W efekcie powoduje to rezygnację z kupna ze strony potencjalnych nabywców.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Tymczasem w zasobach Państwowego Funduszu Ziemi budynki ulegają przyspieszonemu zużyciu, a nawet przedwczesnej dewastacji. W tej sytuacji racjonalne byłoby rozszerzanie zakresu ich sprzedaży na rzecz głównie młodych rolników. Wprowadzenie zmian trybu i warunków sprzedaży zabudowanych nieruchomości jest oceniane krytycznie przez rolników. Uzasadnia to rozważenie ich celowości i powrotu do poprzednio obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł zapytuje, jakie są zamierzenia Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej w powyższej sprawie.</u>
<u xml:id="u-68.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę ponownie Ministra Jerzego Bajszczaka o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Poseł Stanisław Królik, przewodniczący Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Kaliszu w swojej interpelacji zwraca uwagę na to, że ustawa z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości znacznie skomplikowała procedurę sprzedaży na rzecz rolników działek zabudowanych domami mieszkalnymi wraz z budynkami i spowodowała drastyczne zwiększenie ceny tych działek.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Odpowiadając na tę interpelację, pragnę uprzejmie wyjaśnić, co następuje. Wymieniona ustawa z 1985 r. nie wprowadziła zmian w samym trybie postępowania przy sprzedaży działek zabudowanych łącznie z gruntami rolnymi. Postępowanie to regulowały i regulują nadal przepisy ustawy z 1958 r. o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych. Natomiast ustawa z 1985 r., rzeczywiście wprowadziła zmianę w zasadach wyceny:</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">— działek zabudowanych domami mieszkalnymi i zabudowaniami gospodarczymi związanymi z gospodarstwem rolnym,</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">— działek przeznaczonych na te cele, jeżeli zgodnie z planami zagospodarowania przestrzennego są one przeznaczone pod zabudowę.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Ceny tych działek ustalane są na takich samych zasadach, jak ceny innych działek budowlanych położonych na tym obszarze, co jest moim zdaniem uzasadnione i wynika z przesłanek ekonomicznych, przyjętych w ustawie z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Wiąże się to bowiem z racjonalnym, oszczędnym gospodarowaniem gruntami oraz kosztami nabycia i wyposażenia gruntów na tych obszarach w odpowiednie urządzenia komunalne.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Pragnę także podkreślić, że rady narodowe stopnia wojewódzkiego określając dla poszczególnych miejscowości, szczegółowe zasady ustalania cen gruntów, mają możliwość wpływu na takie kształtowanie cen, jakie będzie uwzględniało m.in. poziom kosztów utrzymania ludności, a także ceny aktualnie kształtujące się w obrocie gruntami w regionie.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Pozostaje jednak faktem, że niezależnie od uzasadnień ekonomicznych działki zagrodowe są sprzedawane lub oddawane w użytkowanie wieczyste na podstawie innych przepisów bez preferencji i na podstawie innych zasad niż grunty rolne wchodzące w skład tych gospodarstw,...</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">...na co zwrócił uwagę poseł Królik i za to chciałbym posłowi podziękować.</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">W związku z powyższym, w porozumieniu z Ministrem Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej dokonana zostanie analiza zasadności tych rozwiązań i zaproponowane stosowne wnioski dotyczące potrzeby odpowiednich zmian obecnych uregulowań prawnych. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzam, że Sejm uznał odpowiedź na interpelację posła Stanisława Królika za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">I wreszcie trzecia interpelacja, także do Ministra Bajszczaka.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Obywatelka poseł Helena Porycka w swej interpelacji stwierdza, że od szeregu lat budownictwo indywidualne odczuwa poważne trudności w zakupie materiałów pokryciowych zwłaszcza płyt azbestowo-cementowych falistych. Na przykładzie woj. siedleckiego autorka interpelacji wykazuje, że w ostatnich latach nastąpił odczuwalny spadek dostaw wspomnianych płyt, podczas gdy liczba obiektów w budowie wzrosła. Sytuacja ta spowodowała liczne skargi ze strony ludności.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł zapytuje, jakie są zamierzenia w sprawie zwiększenia produkcji materiałów pokryciowych na potrzeby budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-70.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę o udzielenie odpowiedzi Ministra Jerzego Bajszczaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Odpowiadając na interpelację posła Heleny Poryckiej w sprawie zwiększenia produkcji materiałów pokryciowych na potrzeby budownictwa mieszkaniowego, pragnę poinformować o obecnej sytuacji w produkcji i dostawach tych materiałów. Przedstawię również podejmowane na rzecz wzrostu tej produkcji niektóre przedsięwzięcia rozwojowe.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Generalnie, w ostatnich 4 latach nastąpił wzrost produkcji materiałów pokryciowych. Zwiększone też zostały dostawy na zaopatrzenie rynku. Wzrosła zwłaszcza produkcja papy. Zdolności produkcyjne istniejących wytwórni...</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">...papy zaspokajają aktualne potrzeby budownictwa i gospodarki komunalnej. Wielkość produkcji wynika z ograniczonej ilości dostarczanej tektury i asfaltów przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Z ustalonych w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym do 1990 r. wielkości przeróbki ropy naftowej oraz dostaw tektury wynika, że produkcja papy pozostanie w zasadzie na poziomie nie zmienionym. Ustabilizuje się ona mianowicie w granicach 180–190 mln m2 rocznie. Obecnie dokonywane są zmiany w strukturze produkcji, wzrasta udział deficytowej papy powłokowej kosztem ograniczenia produkcji papy izolacyjnej, której już obecnie podaż przewyższa popyt. Podejmowane wspólnie z resortem handlu wewnętrznego i usług działania doprowadziły do poprawy zaopatrzenia. Dostawy rynkowe papy w 1986 r. wyniosły ponad 67 mln m2 i były wyższe od dostaw w 1983 r. o ponad 17 mln m2, a w stosunku do dostaw w 1985 r. — o 5 mln m2.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Drugi element pokryciowy — płyty azbestowo-cementowe faliste są wyrobem szczególnie szeroko rozpowszechnionym w budownictwie jednorodzinnym. Około 80% produkcji tych wyrobów dostarczane jest na rynek zwłaszcza wiejski. Wielkość produkcji płyt azbestowo-cementowych wynika z wielkości importu azbestu, głównie długofalistego. Z tego też powodu nie zakłada się rozwoju produkcji tych wyrobów, a jej wielkość zostanie utrzymana na nie zmienionym od 1982 r. poziomie. Dostawy rynkowe płyt azbestowych utrzymywać się będą w granicach 32–33 mln m2 rocznie.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">W celu zapewnienia warunków do rozwoju budownictwa podjęte zostały działania na rzecz rozwoju produkcji innych materiałów pokryciowych. Zamierzenia te dotyczą zwiększenia produkcji dachówki ceramicznej, a także dachówki cementowej oraz innych nowych pokryć. Produkcja dachówki ceramicznej kształtuje się obecnie na poziomie około 17 mln sztuk rocznie. Jeszcze w roku bieżącym, w oparciu o zakupioną w RFN używaną linię technologiczną, uruchomiona zostanie produkcja dachówki ceramicznej w Kunicach Legnickich o rocznej zdolności produkcyjnej około 4 mln sztuk. W trakcie zakupu na analogicznych zasadach są dwie dalsze linie dachówczarskie dla zakładów w woj. leszczyńskim, o zdolności produkcyjnej około 7 mln sztuk. Zostaną one uruchomione w roku przyszłym. Z uwagi na konieczność importu z II obszaru płatniczego oraz znaczną energochłonność produkcji nie planuje się dalszego rozwoju tych wyrobów. Dokonany zakup linii do produkcji dachówki ceramicznej wynikał z potrzeby zapewnienia dostaw tej dachówki, niezbędnej do remontów i rekonstrukcji obiektów zabytkowych i budowli staromiejskich.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">W wyniku przyjętej strategii rozwoju produkcji materiałów pokryciowych od 1985 r. następuje wzrost produkcji dachówki cementowej. Obecnie ma on miejsce szczególnie w ramach lokalnej produkcji materiałów budowlanych. Dla małych wytwórni rzemieślniczych podjęta została produkcja prostych maszyn i urządzeń pozwalających na szybkie uruchomienie produkcji w oparciu o surowce miejscowe i odpadowe. Opracowane zostały technologie barwienia dachówki cementowej. W latach 1985–1986 w resortowym zapleczu przemysłu maszynowego wyprodukowano ponad 263 prasy do dachówki cementowej. Rzemieślnikom podejmującym produkcję dachówki cementowej gwarantujemy na 5 lat dostawy cementu do tej produkcji. W wyniku tych działań producenci lokalni wyprodukowali w ubiegłym roku ponad 14 mln sztuk dachówki cementowej. Oznacza to wzrost w porównaniu do roku 1983 o 1,3 mln sztuk.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Podjęte przez Rząd postanowienie w sprawie zapewnienia rozwoju lokalne i produkcji materiałów budowlanych z surowców miejscowych stwarza producentom preferencyjne warunki ekonomiczno-finansowe. Wobec występującego deficytu materiałów pokryciowych szczególne preferencje nadane zostały producentom tych wyrobów. Między innymi podjęcie przez rzemieślników, prowadzących dotychczas inną działalność, produkcji materiałów pokryciowych uznawane jest jako działalność nowo uruchamiana z wszystkimi wynikającymi z tego faktu preferencjami dotyczącymi ulg podatkowych.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Równocześnie w końcowym stadium realizacji jest uruchomienie produkcji dachówki cementowej na skalę przemysłową. Już w przyszłym roku, w oparciu o zaimportowane z NRD urządzenia, uruchomiona zostanie produkcja dachówki cementowej barwionej w Bolesławcu o wydajności około 5 mln sztuk rocznie. Ilość ta pozwoli na pokrycie ponad 3 300 domów jednorodzinnych. Następne linie uruchamiane będą zgodnie z przyjętym harmonogramem w kolejnych latach tej 5-latki. Równocześnie prowadzone są intensywne prace badawczo-rozwojowe nad uzyskaniem nowych rozwiązań techniczno-technologicznych. W wyniku tych prac została uruchomiona na skalę przemysłową produkcja dyspersji asfaltowo-gumowych pod handlową nazwą „Bitgum” i „Torgum”, które znajdują szerokie zastosowanie również przy renowacji pokryć w budownictwie jednorodzinnym.</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#MinisterBudownictwaGospodarkiPrzestrzennejiKomunalnejJerzyBajszczak">Przedstawione powyżej podjęte już działania oraz praktyczne zamierzenia na najbliższą przyszłość, jak sadze, przyczynią się do prawy zaopatrzenia odbiorców w materiały pokryciowe. Natomiast szybka poprawę zaopatrzenia województwa siedleckiego w materiały pokryciowe, moim zdaniem, można uzyskać przez uruchomienie lokalnych wytwórni dachówki cementowej. Resort budownictwa oferuje spowodowanie natychmiastowej dostawy pras do produkcji tej dachówki, jak też dostawę cementu na 5 lat. Oczekujemy więc na chętnych producentów z woj. siedleckiego, i zresztą nie tylko z tego województwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzam, że Sejm uznał odpowiedź na interpelację posła Heleny Boryckiej za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Wojewódzki Zespół Poselski w Legnicy w interpelacji stwierdza, że stałym tematem podnoszonym w toku kampanii wyborczej do Sejmu i stale zgłaszanym na spotkaniach poselskich są sprawy związane ze stanem i funkcjonowaniem łączności telefonicznej na terenach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-72.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Telefoniczne centrale wiejskie, to z reguły urządzenia przestarzałe o wysokiej awaryjności. Tymczasem od wielu lat obserwuje się wyraźną stagnację w rozwoju usług telekomunikacyjnych na wsi. Fakt ten autorzy interpelacji ilustrują danymi dotyczącymi woj. legnickiego.</u>
<u xml:id="u-72.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzając, że na 100 mieszkańców wsi przypada aktualnie w kraju 1,81 abonenta telefonicznego, autorzy interpelacji zwracają się do Ministra Łączności o podjęcie zdecydowanych działań w celu wyraźnej poprawy powyższej niezadowalającej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-72.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację głos zabierze Minister Łączności Władysław Majewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Odpowiadając na interpelację Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Legnicy, zgłoszoną przez przewodniczącego Zespołu posła Jerzego Wilka w sprawach poprawy stanu łączności telefonicznej na terenach wiejskich, chciałbym na wstępie stwierdzić, że aktualny stan łączności telefonicznej w kraju nadal jest niezadowalający, zwłaszcza na terenach wiejskich, i mimo osiągniętego w ostatnich latach znacznego postępu nie odpowiada potrzebom społeczeństwa. NPSG na lata 1983–1985 przewidywał osiągnięcie przyrostu liczby 250 tys. abonentów, w tym na wsi liczby 15 tys. abonentów telefonicznych. Wykonano plan w liczbie 370 tys. abonentów w tym na wsi przybyło 39 tys. abonentów, a więc nastąpiło bardzo znaczne przekroczenie planu. Natomiast w latach 1981–1985 osiągnięto przyrost liczby 536 tys. abonentów.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Biorąc pod uwagę duże zapotrzebowanie na rozwój usług łączności, a także istniejące możliwości, zwłaszcza w zakresie bazy produkcyjnej przemysłu łączności, Rząd założył znaczne zwiększenie inwestycji w łączności...</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">...w planie 5-letnim 1986–1990. Dynamika ta w cenach porównywalnych jest jedną z najwyższych w poszczególnych dziedzinach gospodarki narodowej. W NPSG na lata 1986–1990 założono przyrost liczby 750 tys. abonentów telefonicznych, to jest prawie o 40% więcej od przyrostu uzyskanego w 5-latce poprzedniej. Dla wsi przyjęto przyrost liczby o 70 tys. abonentów. Plan taki był szczegółowo rozpatrywany i został po wnikliwej analizie uwarunkowań zaopiniowany pozytywnie przez sejmową Komisję Transportu i Łączności, a następnie został zaakceptowany przez Wysoką Izbę. Jest to plan w obecnej sytuacji gospodarczej kraju bardzo ambitny. Zakładanie istotnego przekroczenia tego planu wobec istniejących uwarunkowań, byłoby nierealistyczne. Zadaniem i ambicją służb łączności jest jednak, gdy tylko warunki na to pozwolą, przyspieszenie realizacji planu. Potwierdzają to wyniki osiągnięte w 1986 r. Przy planowanym przyroście liczby ISO tys. abonentów telefonicznych, osiągnięto 145 tys., a w tym na wsi zamiast planowanej liczby 10 600 abonentów, 16 tys. abonentów. Potrzeby rosną jednak szybciej od możliwości. W roku 1986 liczba zaległych podań o telefony wzrosła o około 230 tys., osiągając 1 930 tys.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Wątpliwości budzą często proporcje. 680 tys. abonentów ma przybyć w mieście i tylko 70 tys. abonentów na wsi. Wątpliwości te mogą być tym bardziej istotne, że telekomunikacja stanowić powinna jeden z podstawowych czynników rozwoju wsi. Prawa ekonomiczne i techniczne mają jednak charakter obiektywny i ich obejście nie jest możliwe. Instalacja telefonu na wsi wymaga bowiem około 5-krotnie większych nakładów finansowych i rzeczowych niż w mieście. Dla przykładu, gdyby w ramach tych samych środków finansowych i rzeczowych na rozwój telekomunikacji — a zwiększenie tych środków nie jest w tym 5-leciu możliwe — przyjąć, że przyrost liczby abonentów telefonicznych na wsi wyniesie nie 70 tys., a 140 tys., oznaczałoby to konieczność zmniejszenia przyrostu liczby abonentów telefonicznych w mieście z 680 tys. do 330 tys. Łączny przyrost liczby abonentów wyniósłby wtedy nie 750 tys., lecz jedynie 470 tys. Jest rzeczą oczywistą, że w sytuacji znacznie większego od możliwości zapotrzebowania na telefony także w mieście, przyjęcie takiej zmiany w planie byłoby niemożliwe. Dodatkową przeszkodę stanowi zresztą baza materiałowa. Łatwiej i przy znacznie mniejszej ilości materiałów osiągnąć można przyrost liczby abonentów w skupiskach zwartych, jakimi są osiedla miejskie niż na terenach rozległych, z rozproszonymi zabudowaniami wiejskimi.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Mówiąc o bazie materiałowo-technicznej, nie mogę pominąć zahamowań, jakie wystąpiły na przełomie lat 1979–1981 w rozwiązaniu produkcji telefonicznych central wiejskich. Szereg trudności wynikających z braku podzespołów produkcji krajowej, kabli telefonicznych oraz dewiz ograniczało i nadal ogranicza możliwość zwiększenia tempa telefonizacji wsi.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Sprawy telefonizacji wsi nie można rozpatrywać w oderwaniu od kształtu telekomunikacyjnej sieci kraju. Dla rozwoju telefonii na wsi niezbędne jest nie tylko instalowanie central wiejskich i budowa sieci lokalnych, a to tylko człowiek mieszkający na wsi widzi, lecz również budowa integralnie z nimi związanych linii telekomunikacyjnych na duże odległości oraz rozbudowa central telefonicznych w wyższych płaszczyznach sieci. Zadania te są niezwykle kosztowne i materiałochłonne. Pragnę zapewnić Wysoką Izbę, że sprawa telefonizacji wsi w resorcie łączności stanowi przedmiot szczególnej troski.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Dla rozwiązania problemów telefonizacji wsi, przed kilku miesiącami powołany został pod kierunkiem podsekretarza stanu w Ministerstwie Łączności inż. Kazimierza Czarnieckiego zespół międzyresortowy. Zespół ten zajmuje się rozpoznaniem oraz usuwaniem barier i zagrożeń w realizacji programu rozwoju telefonizacji wsi. Do zadań tego zespołu należy w szczególności:</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">— podejmowanie działań umożliwiających zapewnienie pełnej realizacji planu liczby abonentów telefonicznych na wsi w okresie bieżącej 5-latki.</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">— tworzenie warunków do dynamicznego rozwoju telefonii na wsi w latach 1991–1995,</u>
<u xml:id="u-73.9" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">— działanie na rzecz stałego stwarzania warunków do rozszerzania zadań ujętych w programie telefonizacji wsi.</u>
<u xml:id="u-73.10" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Ponadto zespół podjął działania zmierzające do szerszego włączania innych resortów, władz terenowych i organizacji gospodarczych do udziału rzeczowego i finansowego w przyspieszeniu telefonizacji wsi tak, aby w latach 1991–1995 można było osiągnąć przyrost liczby abonentów na wsi o co najmniej 80% większy od planowanego przyrostu w bieżącej 5-latce.</u>
<u xml:id="u-73.11" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Istotnym problemem związanym z łącznością telefoniczna na wsi jest często niezadowalająca jakość świadczonych usług. W związku z tym, niezależnie od działań podejmowanych na rzecz nowych abonentów telefonicznych wsi, prowadzone są równoległe przedsięwzięcia zmierzające do poprawy jakości usług, głównie przez modernizację urządzeń. Dokonuje się częściowej wymiany przestarzałych central telefonicznych, sieci napowietrznych na linie kablowe i radiowe, rozszerza się czas pracy central telefonicznych z obsługa ręczna. Oczywiście ta modernizacja ograniczona jest także środkami rzeczowymi, o których mówiłem poprzednio. Zadania dotyczące poprawy działania ujęte są w programie poprawy jakości usług i funkcjonowania sieci telekomunikacyjnej oraz wdrażania postępu technicznego w latach 1986–1990. Program ten jest konsekwentnie realizowany.</u>
<u xml:id="u-73.12" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Oceniając ogólnie stan łączności telefonicznej na terenach wiejskich jako niedostateczny, nie zaspokajający potrzeb społeczno-gospodarczych na obszarze poszczególnych województw, pragnę poinformować Wysoką Izbę, że wskaźnik stelefonizowania wsi dla województwa legnickiego wynosi 2 abonentów na 100 mieszkańców, podczas gdy wskaźnik ogólnokrajowy wynosi 1,92 abonentów i sytuacja ta, wszędzie jest, generalnie biorąc niedobra — tak jak już o tym mówiłem. Założona dynamika przyrostu liczby abonentów telefonicznych, w tym również w województwie legnickim, aczkolwiek nie rozwiąże problemu telefonizacji wsi w najbliższym czasie, to jednak przyczyni się do częściowego zaspokojenia występujących potrzeb.</u>
<u xml:id="u-73.13" who="#MinisterŁącznościWładysławMajewski">Kończąc moje wyjaśnienia, chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że w dniu 15 kwietnia br. odbyło się posiedzenie połączonych sejmowych Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Transportu i Łączności, na którym omawiano problem telefonizacji wsi. Wnioski wypracowane przez te Komisje będą wykorzystywane w działaniach resortu dla poprawy łączności telefonicznej na wsi. Dziękuję obywatelu Marszałku.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzam, że Sejm uznał odpowiedź na interpelację Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Legnicy za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł Michał Markowicz w interpelacji stwierdza, że w czasie spotkań poselskich na terenie województwa rzeszowskiego podnoszony jest problem braku gazomierzy domowych. Ich produkcja została objęta programem rządowym, jednakże zakłady „Predom-Metrix” w Tczewie nie były w stanie w 1986 r. zrealizować w pełni zamówień rządowych.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Roczne zapotrzebowanie na gazomierze w województwie rzeszowskim waha się w granicach 7 tys. sztuk, natomiast ich przydział wynosi 2,5 tys. sztuk. Jest to o wiele za mało w stosunku do potrzeb, co hamuje rozwój gazyfikacji. Dzieje się to w sytuacji braku węgla na wsi.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W związku z powyższym autor interpelacji zwraca się do Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego o zwiększenie produkcji gazomierzy domowych na potrzeby rynku krajowego.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację głos zabierze I zastępca Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego, podsekretarz stanu Stanisław Stańczykiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W odpowiedzi na interpelację posła Michała Markowicza uprzejmie informuję, że na 1986 r. Zakłady „Predom-Metrix” w Tczewie podpisały umowę rządową na dostawy 208,5 tys. sztuk gazomierzy, z tego 133,5 tys. sztuk na potrzeby kraju i 75 tys. sztuk na eksport. Było to zgodne z wielkościami wynikającymi z uchwały nr 123 Rady Ministrów w sprawie zamówień rządowych na materiały i wyroby.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">W ramach podpisanej umowy wykonano ogółem 189 800 sztuk, z tego na kraj 120 400 szt. i 69 400 sztuk na eksport, co stanowi odpowiednio — 91% i 90,2% tej umowy. Ponadto w roku ubiegłym zakłady „Predom-Metrix” dokonały dodatkowo regeneracji 36 tys. sztuk gazomierzy, które przekazane zostały na potrzeby odbiorców krajowych. Przyczyną niepełnej realizacji umowy rządowej w roku 1986 były przestoje produkcji spowodowane trudnościami płatniczymi kraju.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Na 1987 r. zakłady „Predom-Metrix” podpisały umowę rządową, zgodnie z zapisem wynikającym z CPR, to jest na dostawę 230 tys. sztuk gazomierzy, z tego 180 tys. sztuk na kraj i 50 tys, na eksport. Niezależnie od tych ilości, przewiduje się zregenerowanie w bieżącym roku około 40 tys. sztuk gazomierzy na potrzeby krajowe. Realizacja dostaw na kraj za 6 miesięcy br. wynosi 98 tys. sztuk, co stanowi 54,5% podpisanej umowy dostaw krajowych.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Jeżeli chodzi o dostawy gazomierzy na potrzeby Karpackiego Okręgowego Zakładu Gazownictwa w Tarnowie, to na przydzielone przez dystrybutora, którym jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, 29,5 tys. sztuk — zrealizowano do chwili obecnej dostawę 16 tys. sztuk, to jest 54,2%. Zgadzam się z uwagą posła Michała Markowicza, zawartą w pytaniu, że dostawy te mimo prawidłowej realizacji zamówienia rządowego w br. są za małe w stosunku do potrzeb odbiorców. Według przeprowadzonego rozeznania pokrycie tych potrzeb wyniesie w roku bieżącym około 60%.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Zakłady „Predom-Metrix” z uwagi na wyeksploatowany park maszynowy oraz deficyt zatrudnienia nie mają jednak możliwości zwiększania tej produkcji bez nakładów na modernizację produkcji i jej rozwój. Chciałbym również zaznaczyć, że dostawy gazomierzy dla odbiorców krajowych uzależnione są od zabezpieczenia środków dewizowych na import materiałowo-kooperacyjny. Import ten jest niezbędny ze względu na wysokie wymagania jakościowe stawiane tej produkcji.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Uwzględniając konieczność rozwoju produkcji gazomierzy do ilości zaspokajającej potrzeby odbiorców krajowych, resort hutnictwa i przemysłu maszynowego opracował program rozwoju produkcji gazomierzy na lata 1986–1995 i kierunkowo do 2000 roku. Program ten przewiduje zarówno wzrost produkcji, jak i maksymalne ograniczenie jej importochłonności. Dla zmniejszenia importochłonności podjęte zostały przez zakłady „Predom-Metrix” działania mające na celu eliminację importu membran i ocynowania blach. Przewiduje się, że do roku 1988 zakończone zostaną prace badawcze nad nowymi tworzywami do membran i do 1990 roku w zakładach przemysłu chemicznego nastąpi uruchomienie tej produkcji. W tym samym czasie przewidziane jest uruchomienie w kraju procesu cynowania blach do gazomierzy. Realizacja powyższych przedsięwzięć pozwoli na zmniejszenie nakładów dewizowych na 1 gazomierz, wynoszących obecnie 9,5 dolara, o 80%. Natomiast realizacja programu rozwoju produkcji gazomierzy przewidywana jest w dwóch etapach.</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Pierwszy etap obejmuje lata 1988–1990, zakłada przyrost produkcji o 200 tys. sztuk, przy nakładach rzędu 1,5 mld zł i 1 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Drugi etap przewiduje osiągnięcie produkcji do roku 2000 rzędu 600 tys, sztuk rocznie przy nakładach 1 miliarda 300 tys. dolarów.</u>
<u xml:id="u-75.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">Reasumując należy stwierdzić, że: po pierwsze — dostawy gazomierzy na potrzeby kraju w bieżącym roku, na skutek działań podejmowanych przez resort hutnictwa i przemysłu maszynowego, wzrosną w stosunku do dostaw roku ubiegłego o około 40%, uwzględniając łącznie dostawy gazomierzy nowych i regenerowanych;</u>
<u xml:id="u-75.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">— po drugie — w wyniku realizacji pierwszego etapu programu rozwoju produkcji gazomierzy nastąpi w 1990 r. osiągnięcie pełnego zaopatrzenia odbiorców krajowych;</u>
<u xml:id="u-75.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieHutnictwaiPrzemysłuMaszynowegoStanisławStańczykiewicz">— po trzecie — drugi etap realizacji programu rozwoju stworzy możliwości wymiany wyeksploatowanych gazomierzy u odbiorców oraz likwidację gazomierzy zbiorczych i likwidację rozliczania ryczałtowego za dostawy gazu. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzam, że Sejm uznał odpowiedź na interpelację posła Michała Markowicza za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Posłowie: Waldemar Grzywaczewski, Stanisław Stasiak, Teresa Szparago, Edward Szymański oraz Ryszard Tomczewski w swej interpelacji wskazują, że ustawa z 1974 r. o przekazywaniu gospodarstw rolnych na własność państwa za rentę i spłaty pieniężne przewidywała 25-procentowy wzrost renty rolnika za prowadzenie gospodarstwa na wyższym poziomie niż średnia w gminie.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Przepisy ustawy z 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin takich dodatków nie przewidują. Od tej pory bowiem wysokość renty uzależniona została od wartości sprzedaży produktów rolnych. Stąd też spora grupa rolników na terenie woj. włocławskiego, około 300 osób, czuje się pokrzywdzoną, że dodatku tego już nie posiada. Zdaniem posłów jest to ze społecznego punktu widzenia rozwiązanie niewłaściwe, zrównuje bowiem lepiej gospodarujących rolników z takimi, którzy prowadzili swe gospodarstwa słabo. Ponieważ sprawa dotyczy niewielkiej grupy rolników i to starszych wiekiem, moralny jej aspekt jest nie mniej ważny niż rekompensata finansowa.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Posłowie zapytują, czy w Ministerstwie Pracy, Płac i Spraw Socjalnych problem dostrzeżono i czy przewiduje się podjęcie działań w celu uregulowania sprawy.</u>
<u xml:id="u-76.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelację głos zabierze Minister Pracy, Płac i Spraw Socjalnych Janusz Pawłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z interpelacją posłów Waldemara Grzywaczewskiego, Stanisława Stasiaka, Teresy Szparago, Edwarda Szymańskiego i Ryszarda Tomczewskiego w sprawie dodatków do emerytur i rent rolnych za gospodarstwa o wyższym poziomie przekazane państwu, pragnę wyjaśnić co następuje.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">Istotnie w 1974 r. wprowadzono 25-procentowe dodatki do emerytur i rent za przekazanie na własność państwa gospodarstw rolnych prowadzonych na wyższym poziomie niż średni w danej gminie. Dodatki te były przyznawane tylko w latach 1974–1977. Po wejściu w życie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin — zostały one włączone w ogólną kwotę emerytury lub renty. W związku z tym dodatki te przestały funkcjonować jako odrębne składniki świadczeń.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">W nowej ustawie funkcję dodatków za poziom przekazywanych gospodarstw pełnią dodatki za wartość produktów rolnych sprzedawanych jednostkom gospodarki uspołecznionej. Są one jednak przyznawane do nowych emerytur i rent. Tak więc istotnie wymieniona przez obywateli posłów grupa rolników, emerytów i rencistów może się czuję pokrzywdzona. Podzielam, więc sugestię obywateli posłów, że sprawa przywrócenia omawianych dodatków powinna być ponownie rozważona. W tym celu niezbędna jest jednak zmiana ustawy. Uważam...</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">...jednak, że zmiana ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin nie powinna mieć charakteru cząstkowego, lecz obejmować powinna wszystkie problemy, jakie wyłoniły się w okresie ponad 4-letniego jej funkcjonowania. Wszystkie te problemy są obecnie przez Rząd wnikliwie analizowane, a wyniki tej analizy znajdą wyraz w kompleksowych propozycjach zmian ustawy, które zostaną przedstawione Wysokiemu Sejmowi. Chcę z tej trybuny podziękować obywatelom posłom za dostrzeżenie problemu, który znajdzie się w pakiecie rozważanych zmian. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzam, że Sejm uznał odpowiedź na interpelację posłów Waldemara Grzywaczewskiego, Stanisława Stasiaka, Teresy Szparago, Edwarda Szymańskiego oraz Ryszarda Tomczewskiego za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł Antonina Dziuban w interpelacji postuluje zmianę przepisów dotyczących funkcjonowania rodzinnych domów dziecka. Między innymi poseł postuluje wprowadzenie dwóch typów rodzinnych domów dziecka — zamkniętych, w których dzieci nie utrzymywałyby kontaktów z naturalną rodziną oraz otwartych, w których prowadzona byłaby resocjalizacja rodziców naturalnych, z możliwością powrotu dziecka do rodziców.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Autorka interpelacji szczegółowo określa, jakim wymogom w obu typach rodzinnych domów dziecka powinni odpowiadać rodzice oraz dzieci, postuluje zabezpieczenie stabilizacji życiowej dziecka oraz jego rodziców w rodzinnym domu dziecka. Wskazuje na konieczność szybkiego usunięcia wszelkich przeszkód, w większości prawnych, utrudniających pracę rodziców w rodzinnych domach dziecka.</u>
<u xml:id="u-78.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł zapytuje, czy zawarte w interpelacji sugestie mają szanse realizacji, a jeśli tak, to w jakim zakresie i terminie.</u>
<u xml:id="u-78.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W celu udzielenia odpowiedzi na interpelacje głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Oświaty i Wychowania Janina Wiesława Król.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Ministerstwo Oświaty i Wychowania w pełni podziela...</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">...pogląd obywatelki posła o wysokiej efektywności rodzinnych domów dziecka jako skutecznej formy zapobiegania sieroctwu społecznemu i kompensowania jego skutków. Tę formę opieki, z której korzysta obecnie 1064 dzieci będziemy dalej rozwijać. 1064 dzieci to dużo i mało. Mało, bo czeka na rodzinne podanie ręki tysiące dzieci. Dużo — bo 1064 dzieci odzyskało serce i ciepło rodzinnego domu. Dlatego rozwijać będziemy te formy, które mają charakter najbardziej zbliżony do wychowania rodzinnego, a szczególnie rodziny zastępcze, w których obecnie wychowuje się ponad 35 tys. dzieci.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Obywatelka poseł sformułowała wniosek w sprawie tworzenia dwóch typów domów dziecka, to jest tzw. zamkniętych dla dzieci nie utrzymujących kontaktów z naturalną rodziną i tzw. otwartych, w których prowadzona będzie resocjalizacja rodziców naturalnych, stwarzająca szanse powrotu dziecka do własnych rodzin. Propozycja interesująca, ale rodzinne domy dziecka są placówkami tworzonymi przez małżeństwa, a ich specyficzny system oddziaływania oparty jest na wytworzeniu nowych, silnych więzi rodzinnych, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji życia dziecka. Zdaniem ekspertów i praktyków kontakty dzieci z ich rodzinami naturalnymi utrudniłyby wytworzenie się tego typu więzi z „nowymi rodzicami” oraz z innymi dziećmi, stanowiącymi przybrane rodzeństwo w rodzinnym domu dziecka. Przynależność tych dzieci do podwójnych rodziców naturalnych i przybranych w opinii psychologów stanowiłaby zbyt wielkie dla nich obciążenie psychiczne i mogłaby być m.in. źródłem nerwic, stresów i trudności wychowawczych. Byłaby to decyzja wykraczająca poza możliwości psychiczne dziecka. A ponadto może budzić wątpliwość sytuacja, czy małżeństwo, które zdecydowało się na wzięcie dziecka zechce utrzymywać kontakty z naturalnymi rodzicami niedostosowanymi społecznie. Dlatego do tej propozycji należy podchodzić naszym zdaniem z wyjątkową rozwagą.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Natomiast propozycja obywatelki posła dotycząca „otwartości” związanej z resocjalizacją rodziców naturalnych może znaleźć pełniejszą realizacje w praktyce państwowych domów dziecka. Są one do tego przygotowane zarówno od strony idei pedagogicznej, jak i warunków kadrowych. To tam znajdują się z założenia dzieci utrzymujące kontakt z rodzicami naturalnymi i tymi, którzy także powinni być poddani resocjalizacji, i z którymi prowadzona jest praca wychowawcza. Ta sfera działalności państwowych domów dziecka będzie i musi być w dalszym ciągu doskonalona.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Chciałabym poinformować Wysoką Izbę, że w celu stworzenia lepszych warunków do rozwoju rodzinnych domów dziecka podjęliśmy prace nad nowelizacją zarządzenia Ministra Oświaty i Wychowania z 1976 r. w sprawie organizacji i funkcjonowania rodzinnych domów dziecka. Ich zakończenie przewidujemy w listopadzie br. Nowe zarządzenie uwzględni większość wniosków i postulatów zgłaszanych w tej sprawie m.in. przez Zarząd Wojewódzki TPD w Katowicach, co postuluje obywatelka poseł.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Podzielam troskę obywatelki posła o właściwą, kompetentną Kwalifikację do rodzinnych domów dziecka dzieci osieroconych lub opuszczonych przez naturalnych rodziców. Zasady kwalifikacji dzieci do tych placówek w nowym zarządzeniu zostaną określone bardziej precyzyjnie niż dotychczas. W nowelizowanym zarządzeniu znajdą się także stosowne uzupełnienia przepisów, wykluczające możliwość zmiany sytuacji życiowej dziecka bez jego zgody, jeśli jest ono w określonym wieku, oraz zgody osoby tę placówkę prowadzącej. Spożytkujemy również sugestię obywatelki posła dotyczącą zasad i trybu rozwiązywania stosunku pracy z wychowawcami rodzinnych domów dziecka, ograniczając przypadki rozwiązywania umów z osobami prowadzącymi te placówki do niezbędnego minimum uzasadnionego wyższymi racjami społecznymi bądź prawnymi.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Nie mogę w pełni podzielić natomiast stanowiska obywatelki posła dotyczącego zmiany dotychczasowego trybu kwalifikowania wychowawców oraz dzieci do rodzinnych domów dziecka. Postulat, aby w obu przypadkach organem kwalifikującym były ośrodki diagnostyczne Ministerstwa Sprawiedliwości nie wydaje się być możliwy do przyjęcia, gdyż rozwiązanie takie burzyłoby sprawdzony i pozytywnie oceniany przez samych rodziców i dzieci system oparty na roli państwowych pogotowi opiekuńczych i ośrodków adopcyjno-opiekuńczych Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, które cały czas pilotują sprawę wychowania dziecka, aż do jego dorosłości.</u>
<u xml:id="u-79.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Należy natomiast zgodzić się z sugestią dotyczącą potrzeby rozpoznawania i regulowania sytuacji prawnej tzw. sierot społecznych w szerszym niż dotąd zakresie oraz wykorzystywania do tego celu ośrodków diagnostycznych Ministerstwa Sprawiedliwości. Wniosek ten będzie wykorzystany w pracach międzyresortowych, dotyczących zapobiegania sieroctwu społecznemu, który przygotowujemy pod koniec br.</u>
<u xml:id="u-79.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Wysoka Izbo! Pragnę podziękować obywatelce poseł za serdeczną troskę o rozwój rodzinnych domów dziecka, które uzyskały już szeroką społeczną aprobatę. Rozwój tych placówek jest stale przedmiotem naszej troski. Waga problemu obliguje nas do poszukiwania coraz lepszych rozwiązań, stąd nasza otwartość na wszystkie uwagi i propozycje. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Stwierdzam, że Sejm uznał odpowiedź na interpelację posła Antoniny Dziuban za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Posłowie: Romualda Matusiak, Stanisław Nowel oraz Janusz Szymborski podkreślając w interpelacji, że sytuacja zdrowotna dzieci i młodzieży szkolnej jest niezadowalająca, stwierdzają, że wprowadzony w szkołach w 1982 r. program wychowania zdrowotnego nie jest realizowany. W szczególności nie wprowadzono zmian w systemie kształcenia i doskonalenia nauczycieli, nie utworzono w resorcie oświaty odpowiedniego zespołu lub placówki naukowej, nowe akty prawne Ministerstwa Oświaty i Wychowania nie uwzględniają wytycznych dotyczących realizacji wychowania zdrowotnego.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Z drugiej strony, zdaniem posłów, wiele zastrzeżeń budzi działalność służby zdrowia w zakresie wykrywania nieprawidłowości oraz wykorzystywania wyników badań stanu zdrowia dzieci, w celu zapewnienia pełnej i ciągłej opieki specjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W związku z powyższym autorzy interpelacji zapytują, jakie przedsięwzięcia o charakterze międzyresortowym, z uwzględnieniem nowoczesnych kierunków działania, zostaną podjęte na rzecz poprawy sytuacji zdrowotnej dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-80.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę uprzejmie o udzielenie odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Oświaty i Wychowania Janinę Wiesławę Król.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Obywatele posłowie stwierdzają, że znaczenie społeczne poprawy sytuacji zdrowotnej dzieci i młodzieży szkolnej wykracza poza kompetencje jednego resortu. Warto uświadomić sobie również, że jest to sprawa całego społeczeństwa. Wiąże się ona z nawykami wyniesionymi z domu rodzinnego, z pewnej mentalności związanej z niewrażliwością wielu środowisk na stan higieny. Rząd ma świadomość niedomogów w tym zakresie, czemu dał wyraz przyjmując w 1985 r. kompleksowy program „Zdrowie dla wszystkich w 2000 roku” oraz w 1986 r. program poprawy stanu sanitarnego kraju. Przygotowany jest program poprawy stanu zdrowia dzieci i młodzieży. W jego realizacji uczestniczyć będą resorty: zdrowia i opieki społecznej, oświaty i wychowania, nauki i szkolnictwa wyższego, obrony narodowej oraz kultury fizycznej i turystyki.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Obywatele posłowie podkreślają, że wprowadzony w 1982 r. program wychowania zdrowotnego nie jest realizowany. Pozwolę sobie przedstawić fakty. Dane z kontroli przeprowadzonej przez stacje sanitarno-epidemiologiczne w ponad 16 tys. szkół, mówią, że 72% badanych placówek realizuje go w sposób planowy. Prawdą jednak jest, że w 5% kontrolowanych szkół — wychowanie zdrowotne nie było realizowane w ogóle.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Program wychowania zdrowotnego realizują nauczyciele. Przygotowujemy ich do tego zadania na kursach doskonalących. Obecnie dotyczy to głównie nauczycieli biologii, nauczania początkowego, kultury fizycznej i chemii. W programach nauczania studiów nauczycielskich problematyka ta jest szeroko potraktowana. Mamy świadomość konieczności intensyfikacji działań i choć system dokształcania i doskonalenia nauczycieli ma określony zakres, to w roku 1986 w Instytucie Kształcenia Nauczycieli opracowano i wdrożono nowy program szkolenia i doskonalenia nauczycieli z zakresu gimnastyki korekcyjno-kompensacyjnej. W ostatnich latach uprawnienia do prowadzenia tych zajęć otrzymało 2 609 nauczycieli i będzie ich przybywać co roku po ok. 900. Dzięki temu wskaźnik zaspokojenia potrzeb wzrósł z 15% w 1984 r. do 30%–40% w poszczególnych województwach.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Natomiast podzielam pogląd i troskę obywateli posłów, iż poważnym problemem pozostaje literatura metodyczna, która jest potrzebna nauczycielom. Prawdą również jest, że nie utworzono w resorcie zespołu lub placówki naukowej dla wdrażania programu wychowania zdrowotnego w szkołach. Problematyka ta jest jednak uważnie analizowana w Instytucie Badań Pedagogicznych, który w 1986 r. przeprowadził badania pilotażowe nad realizacją wytycznych wychowania zdrowotnego, a w 1987 r. — nad warunkami higieniczno-zdrowotnymi procesu nauczania.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Natomiast nie mogę w pełni podzielić poglądu obywateli posłów w sprawie braku harmonogramu poprawy warunków higieniczno-sanitarnych. Pragnę wyjaśnić, że powstały dwa takie harmonogramy. Jeden przyjęty przez Radę Ministrów, a więc została mu nadana wysoka ranga; drugi — resortów oświaty i wychowania oraz zdrowia i opieki społecznej. Oceniamy go corocznie na wspólnym posiedzeniu kierownictwa obu ministerstw, a także na spotkaniach kuratorów i lekarzy wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Wysoka Izbo! Zdajemy sobie sprawę z braków w zaopatrzeniu szkół w środki higieny. Utrudnia to zdecydowanie poprawę stanu sanitarno-higienicznego. Oprócz zaniedbań, większość trudności ma swoje przyczyny w stale odczuwalnych brakach zaopatrzeniowych oraz rosnących kosztach. A co się tyczy zaopatrzenia szkół w papier toaletowy, to problem jest w zwiększeniu jego produkcji. A na marginesie warto zauważyć, że po ten papier wszyscy stoimy nadal w tej samej kolejce.</u>
<u xml:id="u-81.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Obywatele Posłowie! Jest prawdą, że wymienione w interpelacji przepisy nie w pełni uwzględniają zapisy wytycznych do realizacji wychowania zdrowotnego, ale żaden z tych aktów prawnych ich nie uchyla. Mają one nadal moc wiążącą, o czym przypominamy co roku w instrukcji w sprawie kształcenia i wychowania. Sprawom higieny i ochrony zdrowia poświęcono także wiele uwagi w kompleksowym programie „Główne kierunki i zadania w pracy wychowawczej szkół”.</u>
<u xml:id="u-81.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Ważnym elementem w ochronie zdrowia dzieci i młodzieży jest stała obserwacja ich zdrowia. W tym celu prowadzone są badania bilansowe, w konsekwencji czego podejmujemy proces leczniczo-rehabilitacyjny. System ten, jakkolwiek jeszcze niedoskonały, stał się już powszechny, bowiem w badanych rocznikach obejmuje 90% populacji, a trzeba go po prostu doskonalić. I chociaż jakość badań niekiedy jeszcze budzi zastrzeżenia, na co zwracają uwagę obywatele posłowie, to sukcesywnie się ona poprawia. Dodam, że metodyka badań została ujednolicona w skali kraju dzięki m.in. upowszechnieniu wytycznych Instytutu Matki i Dziecka. Natomiast w celu doskonalenia pracy lekarzy szkolnych i higienistek w roku bieżącym ukazały się dwie specjalne pozycje wydawnicze przeznaczone właśnie dla nich. Choć mamy świadomość, że jest to niewystarczające i jest to nadal problem do rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-81.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Praktyka oddelegowywania higienistek bądź pielęgniarek szkolnych do innych zajęć w nadchodzącym roku szkolnym nie będzie miała miejsca. Minister Zdrowia i Opieki Społecznej wydał już w tej sprawie specjalne zalecenia. A przyjęta przed dwoma laty zasada obecności pielęgniarki w każdej szkole, jest konsekwentnie wdrażana i należy założyć, że w najbliższych 2–3 latach zostanie ona w pełni zrealizowana. Nie będzie to możliwe natomiast w przypadku lekarzy, zwłaszcza stomatologów. Krytyczna sytuacja kadrowa w stomatologii poprawiać się zacznie dopiero stopniowo od roku 1988, kiedy to przystąpią do pracy absolwenci ze zwiększonego o 35% naboru na studia medyczne, w kraju i za granicą.</u>
<u xml:id="u-81.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Minister Zdrowia i Opieki Społecznej wydał wojewodom w sierpniu 1986 r. polecenie zatrudniania lekarzy stomatologów wyłącznie w poradniach dla dzieci i młodzieży szkolnej oraz w ośrodkach zdrowia. Zostali oni objęci preferencjami płacowymi w służbie zdrowia. Preferencje te dotyczą także lekarzy medycyny. W roku szkolnym 1987/1988 rozszerzone zostanie zatrudnienie lekarzy w formie ryczałtowej, w tym również przebywających na emeryturze, może także częściowo złagodzić problem. W miarę zatrudniania stomatologów poprawi się także wykorzystanie sprzętu medycznego znajdującego się w poradniach szkolnych.</u>
<u xml:id="u-81.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Zastrzeżenia dotyczące zapewnienia opieki specjalistycznej są, niestety, w pełni uzasadnione. Stopień rozwoju infrastruktury specjalistycznej jest w wielu województwach jeszcze niedostateczny. Realizowane wojewódzkie programy rozwoju opieki zdrowotnej powinny przynieść określone efekty. Dotyczy to także świadczeń rehabilitacyjnych. Zamierzenia na najbliższe lata określiło Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej w programie rozwoju rehabilitacji środowiskowej, w tym również i w szkołach.</u>
<u xml:id="u-81.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOświatyiWychowaniaJaninaWiesławaKról">Na zakończenie pozwolę sobie Wysoką Izbę poinformować, że w ostatnich dwóch latach wyraźnie zacieśniliśmy współdziałanie między resortami zdrowia oraz oświaty. Stoimy jednak na stanowisku, że zadowalające efekty uzyskamy wówczas, gdy dla spraw zdrowia ucznia pozyskamy w pełni rodziców, a także i samą młodzież. Jesteśmy pewni, że zaangażowanie i głęboka troska obywateli posłów, która wyrażona jest także w treści interpelacji, dopingować nas będą do lepszej pracy i wspierać zarówno nasze, jak i władz terenowych wysiłki, gdyż problemów do rozwiązania w tym zakresie jest wiele.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelce Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w poruszonej sprawie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#komentarz">(Poseł Romualda Matusiak: Proszę o głos).</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Głos ma poseł Romualda Matusiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełRomualdaMatusiak">W imieniu kolegów, współautorów interpelacji oraz własnym dziękuję obywatelce Ministrowi za udzieloną w imieniu Rządu odpowiedź i zajęcie stanowiska wobec problemu. Zapewniam, że doskonale znaliśmy dotychczasowy zakres przedsięwzięć w tym przedmiocie, jednakże duża ich formalność a mała skuteczność budziły i budzą nadal uzasadniony niepokój, stąd też właśnie nasza interpelacja.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PosełRomualdaMatusiak">Ze szczególną uwagą wysłuchaliśmy zamierzeń wszystkich zainteresowanych resortów i choć nie są one, moim skromnym zdaniem, kompleksowym rozwiązaniem, rozwiązaniem na miarę czasu i potrzeb, to jednak żywimy nadzieję na poprawę skuteczności działań w zakresie szeroko rozumianej ochrony zdrowia dzieci i młodzieży. Zasadne byłoby więc, aby Rząd jeszcze w tej kadencji dokonał na forum Sejmu oceny skuteczności i efektywności przedstawionych nam dziś przez obywatelkę Ministra przedsięwzięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Rozumiem, że głos posła można interpretować w ten sposób, że wyjaśnienia złożone przez obywatelkę Ministra Sejm przyjmuje.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Przechodzimy obecnie do zapytań poselskich.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Głos ma poseł Marian Szatybełko.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosełMarianSzatybełko">Pytanie do Prezesa Rady Ministrów. Preferencje ekonomiczne dla producentów eksportujących miały pobudzić produkcję eksportową i to zrobiły. Spowodowały one jeszcze dodatkowo i to, że eksport odbywa się, i to nadal, ze szkodą dla rynku wewnętrznego. Niejednokrotnie na potrzeby rynku wewnętrznego, jak również i na potrzeby produkcji eksportowej wyroby wyprodukowane w Polsce trzeba było odkupić od zagranicznych pośredników, ponosząc dodatkowe wydatki dewizowe.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PosełMarianSzatybełko">W tym miejscu w sukurs potrzebom eksporterów przychodzi uchwała nr 193 Rady Ministrów z dnia 8 grudnia 1986 r., która stwarza możliwości eksportu wewnętrznego. Okazuje się jednak, że nie załatwia ona sprawy do końca, ponieważ niektórzy eksporterzy nie są zainteresowani w obrocie dewizami wewnątrz kraju. Za przykład może tu posłużyć eksport i import lin stalowych, szczególnie na potrzeby rybołówstwa morskiego. Producentem tych lin są zakłady lin i drutów „Linodrut” w Zabrzu, w eksporcie ich pośredniczy PHZ „Universal”, interesy rybołówstwa reprezentuje Morska Centrala Handlowa „Handlomor”. Wpływy dewizowe z eksportu tych lin wynoszą 800 dolarów USA za tonę, w wymuszonym zaś imporcie cena takich samych lub tych samych lin kosztuje aż — 1700 dolarów USA za tonę. W roku bieżącym w handlu tylko tym asortymentem lin, w granicach potrzeb rybołówstwa morskiego, straty mogą wynieść ponad 0,5 min dolarów USA.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#PosełMarianSzatybełko">Problem eksportu za wszelką cenę poruszam nie po raz pierwszy i w związku z tym zapytuję, czy i jakie zostaną przedsięwzięte dodatkowe środki, ażeby temu tak bardzo niekorzystnemu zjawisku w obrocie towarowym zapobiec. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Odpowiedzi udzieli Minister Handlu Zagranicznego Andrzej Wójcik.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W pytaniu obywatela posła dotyczącym konkretnej sprawy — sporadycznych przypadków równoległego eksportu i zakupu za granicą lin stalowych — zawarta jest w istocie troska o to, czy zbyt szybki wzrost eksportu nie będzie powodował szkód dla gospodarki narodowej. Rozwój naszego eksportu, jak dotąd nie uzasadnia takich obaw. Rząd uruchomił w grudniu 1986 r. silniejsze stymulatory produkcji eksportowej i odnotowujemy zwiększone zainteresowanie eksportem ze strony producentów. W 1986 roku nastąpiło zahamowanie tendencji spadkowej naszego eksportu wolnodewizowego, a w bieżącym roku również spodziewamy się jego wzrostu, ale stosunkowo silniejsze przyrosty w dziedzinie towarów wyżej przetworzonych muszą kompensować spadek eksportu paliw i surowców. Dlatego osiągany wzrost eksportu jest w sumie skromny, nie zmienia odległego miejsca, jakie Polska zajmuje w handlu światowym, a udział produkcji przeznaczanej na eksport w całości produkcji przedsiębiorstw uspołecznionych sięga ciągle około 13%. Nadal jeszcze nie jesteśmy w stanie zapobiec wzrostowi zadłużenia zagranicznego i z trudem, choć ostatnio nieco lepiej, obsługujemy płatniczo palące potrzeby importowe.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">W konkretnej sprawie chciałbym poinformować, że liny stalowe są w zakresie swobodnych decyzji eksportowych, czyli obrót tymi wyrobami odbywa się na zasadzie porozumienia między producentami a nabywcami. Producentami lin stalowych w kraju są „Drumet” we Włocławku i „Linodrut” w Zabrzu, które na eksport przeznaczają około 8 tys. ton lin, co stanowi około 17% produkcji obydwu zakładów. Produkowane asortymenty — to liny grube, z drutów od 10 do 60 mm.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">Ceny eksportowanych lin w I półroczu 1987 roku wyniosły od 750 do 1200 dolarów za tonę, średnio osiągnęły 796 dolarów za tonę.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">Importem lin stalowych zajmuje się „Universal”, kupujący około 2800 ton, głównie lin cienkich, o przekrojach drutów od 4 do 7 mm, nierdzewnych, ze stali o dużej zawartości molibdenu, w asortymencie nie produkowanym w kraju. Ceny w tym asortymencie kształtują się od 2200 do 2500 dolarów za tonę, czyli znacznie wyżej niż w prostym asortymencie produkowanym w Polsce. Również drobniejsze ilości lin specjalistycznych importują „Centromor”, „Navimor” — na zaopatrzenie Wrocławskiej Stoczni Rzecznej i Morska Centrala Handlowa „Handlomor” — na zaopatrzenie rybołówstwa.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">Obecnie sytuacja komplikuje się o tyle, że znosi się ograniczenia kompetencji towarowych między jednostkami uprawnionymi do działalności handlu zagranicznego. Korzystając z tej elastycznej polityki w tym zakresie, o prawo do eksportu mogą również wystąpić producenci lin stalowych, zakłady „Drumet” czy „Linodrut”, jeżeli uznają za opłacalne wykonywanie własnymi siłami wszystkich czynności, które są niezbędne do właściwego prowadzenia działalności handlu zagranicznego. W tych warunkach coraz trudniejsze będzie eliminowanie środkami administracyjnymi przypadków równoległego importu i eksportu. Jest to nieunikniona cena przyjętego w II etapie reformy rozszerzania bezpośredniego dostępu do rynków zagranicznych rosnącej liczbie podmiotów gospodarczych. Łączna liczba udzielonych koncesji w handlu zagranicznym wynosi 50 i ma tendencję rosnącą.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">Właściwym rozwiązaniem, jest tu zgodne z reformą gospodarczą, rozwiązanie systemowe. W celu zapobiegania równoległemu eksportowi i importowi takich samych towarów przez podjęcie uchwały nr 193 z 8 grudnia 1986 r., Rząd stworzył możliwość zakupu w polskich jednostkach handlu zagranicznego, na podstawie indywidualnej decyzji Ministra Handlu Zagranicznego, towarów produkcji krajowej o charakterze zaopatrzeniowym, przeznaczonych do produkcji wyrobów finalnych na eksport. System funkcjonuje zaledwie od około 4 miesięcy i nie jest zbyt aktywnie wykorzystywany przez przedsiębiorstwa przemysłowe. Dotąd wpłynęło zaledwie 14 wniosków dotyczących zakupu materiałów i komponentów, a łączna wartość sprzedaży w tym systemie osiągnęła zaledwie 680 tys. dolarów. Minął stosunkowo krótki czas obowiązywania systemu, obserwujemy jego działanie i analizujemy możliwości jego usprawnienia.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">Przytoczony przez obywatela posła przypadek kupowania w obcych portach przez polskie rybołówstwo morskie lin stalowych o parametrach mieszczących się w profilu produkcyjnych polskich zakładów — jest szczególny. Należy wskazać, że niekorzystna różnica cenowa wystąpiła nie w równolegle zawartych przez jednostkę handlu zagranicznego transakcjach eksportu i importu, lecz w warunkach, gdy eksport był realizowany po cenach stosowanych w handlu zagranicznym, a zakupy następowały w portach, w obcej sieci zaopatrzenia statków — liczącej się w kategoriach rynku wewnętrznego na poziomie cen sieci detalicznej, a jest to zasadnicza różnica.</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">Sytuacje takie mogą, i będą się zdarzać, gdyż użytkownicy niektórych wyrobów kupują je za granicą, finansując transakcje w ramach tzw. autonomii dewizowej. Celem tej autonomii jest umożliwienie pokrywania za granicą kosztów dewizowych eksploatacji statków morskich i powietrznych oraz innego taboru transportowego. Tylko wyjątkowo, w przypadkach awaryjnych, autonomia ma służyć do finansowania zaopatrzenia. W tym konkretnym wypadku zakupy były wymuszone koniecznością, gdyż producent krajowy nie potwierdził możliwości dostaw w terminie żądanym przez nabywcę. Ministerstwo Handlu Zagranicznego nie zostało o tym fakcie poinformowane, a wniosek o dokonanie zakupu lin w polskim przedsiębiorstwie handlu zagranicznego w systemie przewidzianym w uchwale nr 193 nie został w ogóle złożony.</u>
<u xml:id="u-87.8" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">W celu zapobiegania i wyeliminowania nawet tak sporadycznych przypadków Ministerstwo Handlu Zagranicznego wystosowało do wszystkich zaopatrzeniowych jednostek handlu zagranicznego polecenie prezentowania do chwili upowszechnienia się systemu — wszystkich wniosków, także tych, które dotyczą zamówień nie przyjętych przez producentów.</u>
<u xml:id="u-87.9" who="#MinisterHandluZagranicznegoAndrzejWójcik">W konkretnej sprawie lin stalowych, zgoda na sprzedaż armatorowi z puli eksportowej zostanie udzielona niezwłocznie po wpływie odpowiedniego wniosku, który, jak wiem, przedsiębiorstwa obecnie przygotowują. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#komentarz">(Poseł Marian Szatybełko: Proszę o głos.).</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę poseł Marian Szatybełko.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosełMarianSzatybełko">Dziękuję bardzo. Co prawda odpowiedź niezupełnie mnie satysfakcjonuje, ale oczywiście nie widzę innego wyjścia w tym wypadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Chciałbym przypomnieć, że zgodnie z regulaminem czas na zadanie zapytania nie może być dłuższy niż 3 minuty, zaś udzielenie odpowiedzi — nie dłużej niż 5 minut.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Głos ma poseł Ryszard Wojna.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PosełRyszardWojna">Prasa polska poinformowała w tych dniach o zamierzonej szerokiej liberalizacji polityki paszportowej. Wynika z tego, że intencją Rządu jest wyjście naprzeciw rozwiązywaniu skomplikowanych sytuacji osobistych wielu obywateli polskich, w tym także tych, którzy od kilku lat przebywają poza krajem.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PosełRyszardWojna">Moje pytanie brzmi: czy w zapowiedzi poważnej korekty w polityce paszportowej należy widzieć część szerszego planu zamierzeń Ministerstwa Spraw Zagranicznych, i nie tylko tego Ministerstwa, wobec Polaków rozsianych na całym świecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Odpowiedzi udzieli podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Tadeusz Olechowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W odpowiedzi na zapytanie obywatela posła Ryszarda Wojny pragnę poinformować obywateli posłów, że poruszone problemy stanowią przedmiot stałej troski resortu spraw zagranicznych i podległych nam urzędów konsularnych. Obejmujemy naszą działalnością liczne rzesze obywateli polskich rozsianych po świecie, z różnych okresów emigracji, zarówno przed-, jak i powojennych. Realizując w tym zakresie ustalenia władz Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz działając zgodnie z intencjami Wysokiej Izby oraz komisji sejmowych, staramy się w miarę naszych możliwości i posiadanych środków zapewnić opiekę i wsparcie tym wszystkim Polakom za granicą, którzy jej potrzebują i o nią się zwracają. Pomagamy również tym osobom w rozwiązywaniu najprzeróżniejszych, często bardzo skomplikowanych, ich życiowych problemów.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">W ostatnich tygodniach, wspólnie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, przeanalizowaliśmy ponownie sytuację i położenie Polaków przebywających za granicą i podjęliśmy szereg istotnych decyzji, przede wszystkim w zakresie realizacji polityki paszportowej i wizowej. Ich celem jest umożliwienie Polakom przebywającym za granicą utrzymywania swobodnych i wszechstronnych więzi z krajem. Pragniemy, aby Polacy za granicą czuli się pełnoprawnymi obywatelami swojej ojczyzny, a ci, którzy zamieszkują za granicą na stałe, zachowując pełną lojalność wobec kraju osiedlenia, nie zrywali kontaktów z krajem. Kierując się tą myślą, znieśliśmy z dniem 1 lipca br. wymóg uzyskiwania przez obywateli polskich zamieszkałych za granicą, a legitymujących się paszportami konsularnymi, tzw. klauzul wjazdowych do Polski. Postanowiliśmy również uprościć i skrócić tryb wydawania paszportów konsularnych.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Tysiące Polaków zamieszkałych na stałe za granicą przyjęło obce obywatelstwo. Często nie bez bólu, kierując się różnorodnymi osobistymi względami. Nie wyrzekają się oni jednak swej ojczyzny, nie zrywają więzi z Polską, czują się nadal Polakami, wychowują dzieci w duchu polskim i uczą je polskiego języka. Przedstawiając obce paszporty w naszych urzędach konsularnych, natrafiali często na trudności w uzyskaniu wiz wjazdowych do Polski. Wynikają one z obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Art. 2 ustawy z 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim stanowi, że obywatel polski nie może być równocześnie uznawany za obywatela innego państwa. Zgodnie z wymogami tej ustawy należy uzyskać zgodę Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na zmianę obywatelstwa polskiego na obce. W praktyce jednak większość obywateli polskich ze zrozumiałych, często uczuciowych względów, nie chce zrzekać się obywatelstwa polskiego, co więcej — chce nadal zachować polskie obywatelstwo obok nabytego obywatelstwa kraju zamieszkania.</u>
<u xml:id="u-93.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Biorąc pod uwagę stabilizację sytuacji społeczno-politycznej w kraju, przywrócenie pozycji Polski w świecie oraz potrzebę utrzymywania i rozwijania kontaktów z emigracją polską, od tej najstarszej do tej najnowszej, doszliśmy do wniosku, że do czasu nowych uregulowań legislacyjnych istnieje konieczność elastycznego traktowania całego problemu obywatelstwa polskiego za granicą. W praktyce polegałoby to na tolerowaniu podwójnego obywatelstwa i wydawaniu wiz w paszportach obcych w różnych uzasadnionych interesem państwa i obywatela wypadkach, a zwłaszcza gdy dotyczy to osób, które nabyły obywatelstwo obce z tytułu urodzenia się w danym kraju lub naturalizacją rodziców.</u>
<u xml:id="u-93.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Decyzja wydawania wiz w paszportach obcych wpłynie niewątpliwie na zwiększenie przyjazdów turystycznych, odwiedzin rodzin w kraju, przyjazdów młodzieży polonijnej na kolonie, obozy, różne imprezy, również studia w Polsce.</u>
<u xml:id="u-93.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Analizowaliśmy także nabrzmiałą sprawę nie uregulowanego statusu tzw. nowej emigracji, to jest osób, które wyjechały z kraju w latach 1980–1986 i pozostały czasowo za granicą, głównie ze względów zarobkowych. Nie jest to bagatelna sprawa. Poza granicami kraju znajduje się bowiem około 250 tys. takich obywateli polskich, którzy podjęli tam pracę, ale w większości nie mają zamiaru osiedlić się na stałe w kraju przebywania. Po upływie 5 lat od daty wyjazdu z kraju osobom tym w zasadzie odmawiano wznawiania ważności krajowego paszportu. Tym samym byli oni zmuszani do dokonywania wyboru powrotu do kraju albo pozostania za granicą bez ważnego polskiego paszportu. Stwarzało to konieczność ubiegania się o prawo stałego pobytu w kraju przebywania, imigracji do innego kraju, uzyskania azylu bądź do występowania do Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej o zezwolenie na zmianę obywatelstwa polskiego na obce. Dotychczasowa praktyka nie sprzyjała rozwiązywaniu poważnych problemów życiowych, często dramatycznych w swej wymowie, wielu osób, których dalszy pobyt za granicą wiąże się na przykład z kontynuacją ich pracy zawodowej, badaniami naukowymi, oczekiwaniem na emeryturę zagraniczną i wieloma innymi podobnymi okolicznościami.</u>
<u xml:id="u-93.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Zdecydowaliśmy więc, że pozostającym za granicą na podstawie paszportu krajowego stworzy się w uzasadnionych wypadkach możliwość wznawiania jego ważności do lat 10. Dalej, upoważni się kierowników urzędów konsularnych do przedłużania ważności paszportów krajowych i wydawania klauzul wielokrotnego przekraczania granicy. W praktyce oznaczać to będzie swobodny przyjazd i ponowny wyjazd z Polski na podstawie tego samego paszportu. Paszporty krajowe z klauzulą upoważniającą do wielokrotnego przekraczania granicy nadaną przez kierownika urzędu konsularnego będą traktowane na równi z paszportami zwolnionymi z obowiązku deponowania ich w wydziałach paszportów wojewódzkich urzędów spraw wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-93.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Wiele osób oczekuje nadal na możliwość połączenia się z rodzinami, osób, które w latach 1980–1986 wyjechały za granicę. Podjęliśmy decyzję o zliberalizowaniu przepisów także i w tej sprawie, umożliwiając wyjazdy za granicę współmałżonka lub dziecka osoby, która pozostała za granicą. W wypadkach kiedy status materialny osoby zapraszającej będzie budził wątpliwości, organy paszportowe będą uprzedzały o tym zainteresowanych. Chciałbym dodać, że przepis ten omówiony globalnie nie będzie jednak dotyczył osób, które nie powróciły do kraju z podróży służbowej, popełniły przestępstwo bądź zaangażowane są w działalność skierowaną przeciwko własnej ojczyźnie.</u>
<u xml:id="u-93.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Osoby, które wyemigrowały z Polski po 1968 r. w ramach tzw. emigracji marcowej, a mają obecnie obywatelstwo państw trzecich, traktowane będą na tych samych zasadach, jak inni obywatele tych państw, którzy ubiegają się o wizy wjazdowe do Polski.</u>
<u xml:id="u-93.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">I wreszcie na zakończenie — wielu naszych rodaków Polaków przebywających za granicą zgromadziło pewne oszczędności dewizowe i według naszego rozeznania chętnie zaangażowałyby się w działalność gospodarczą, w kraju w wypadku stworzenia odpowiednich warunków. Rząd prowadzić będzie w dalszym ciągu otwartą politykę wiązania gospodarczego z krajem zarówno starej Polonii, jak i tych Polaków czasowo przebywających za granicą, lojalnych wobec ojczyzny, którzy chcieliby podjąć działalność natury gospodarczej na terenie kraju. Doskonalimy i uzupełniamy istniejące w tym zakresie przepisy. Przygotowujemy nowe akty prawne, które gwarantować będą dalszy dynamiczny rozwój tej współpracy.</u>
<u xml:id="u-93.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychTadeuszOlechowski">Wysoka Izbo! Chciałbym skorzystać z okazji i zapewnić, że dla tych wszystkich Polaków za granicą, którzy chcieliby spożytkować w kraju i dla wspólnego dobra nabyte umiejętności w działalności produkcyjnej, handlowej czy usługowej i zgromadzili odpowiednie środki stworzone będą w ramach drugiego etapu reformy gospodarczej korzystne warunki dla realizacji ich aspiracji zawodowych i życiowych. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Głos ma poseł Edmund Skoczylas.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PosełEdmundSkoczylas">Pragnę skierować zapytanie do Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej w sprawie zaopatrzenia przemysłowych ferm trzody chlewnej oraz mieszalni pasz w paszowozy.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Odpowiada sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej Zbigniew Nocznicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaLeśnictwaiGospodarkiŻywnościowejZbigniewNocznicki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W związku z zapytaniem obywatela posła Edmunda Skoczylasa w sprawie zaopatrzenia przemysłowych ferm tuczu trzody chlewnej w paszowozy do transportu pasz sypkich luzem uprzejmie informuję, że do roku 1981 realizowany był import tych pojazdów z Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Potrzeby na ten typ samochodu były zaspokajane w 100%. W latach 1981–1982 przedsiębiorstwa nie wykazywały zainteresowania zakupem paszowozów i dopiero po podjętych działaniach resortu w celu obniżenia ceny — przedsiębiorstwa wykupiły te pojazdy w 1982 i 1983 r. Ponowne zainteresowanie przedsiębiorstw paszowozami zgłoszono przy końcu 1984 r. i w 1985, co spowodowało podjęcie przez resort starań na szczeblu centralnych organów władzy Niemieckiej Republiki Demokratycznej i Polski, o wznowienie importu tych pojazdów w liczbie 150 sztuk rocznie, z tego 120 sztuk do przewozu pasz i 30 sztuk do przewozu mąki luzem.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaLeśnictwaiGospodarkiŻywnościowejZbigniewNocznicki">Pomimo usilnych starań strony polskiej i odrębnych negocjacji prowadzonych przez przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej w wieloletniej umowie handlowej pomiędzy Niemiecką Republiką Demokratyczną i Polską uwzględniono łącznie na lata 1986–1990 jedynie 210 pojazdów do przewozu tych pasz, co pokrywa potrzeby gospodarki żywnościowej zaledwie w 35%. Niezależnie od niewielkich ilości ujętych w umowie handlowej, realizacja dostaw rozpocznie się dopiero jesienią tego roku. W 1986 r. dostawy nie zostały ujęte w protokole handlowym pomimo podejmowanych starań resortu o rozpoczęcie dostaw. Na rok bieżący była przewidywana dostawa 50 sztuk tych pojazdów, jednak oferta zgłoszona ostatecznie przez stronę NRD dotyczy tylko 20 sztuk paszowozów.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaLeśnictwaiGospodarkiŻywnościowejZbigniewNocznicki">W celu poprawy sytuacji w zaopatrzeniu jednostek w paszowozy podjęto w 1983 r. starania o uruchomienie w kraju produkcji tych pojazdów w oparciu o ciągniki siodłowe typu „Star”. Założenia technologiczne zostały opracowane przez Instytut Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa, po czym opracowano odpowiednią dokumentację techniczną. Aktualnie zapotrzebowanie kompleksu żywnościowego na paszowozy złożone jest w Zakładach Mechanizacji Budownictwa „Zremb” w Makowie Mazowieckim, które są zainteresowane podjęciem tej produkcji.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaLeśnictwaiGospodarkiŻywnościowejZbigniewNocznicki">Ze względu na wdrożony dużym nakładem kosztów system bezopakowaniowego przewozu pasz i mąki luzem, w bezpośrednich dostawach z przemysłu paszowego do silosów odbiorców, uniemożliwiających zastosowanie rozwiązań zastępczych, trudności z importem odpowiedniej liczby paszowozów oraz konieczność wyeliminowania importu tych pojazdów w przyszłości niezbędne jest objęcie produkcji naczep do przewozu pasz i innych materiałów sypkich na ciągniku siodłowym „Star” zamówieniami rządowymi. Do końca września br. będą podjęte na ten temat wspólne ustalenia z Urzędem Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaLeśnictwaiGospodarkiŻywnościowejZbigniewNocznicki">O ile wszystkie sprawy organizacyjne i finansowe zostaną zrealizowane w przewidzianych terminach, można powiedzieć, że do 1988 r. będzie wykonany prototyp paszowozu, do 1989 r. będzie wykonana seria informacyjna w liczbie 5 sztuk, a produkcja seryjna rozpocznie się w 1990 r.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaLeśnictwaiGospodarkiŻywnościowejZbigniewNocznicki">Reasumując, chcę zapewnić Wysoki Sejm, że w celu dalszej poprawy sytuacji w zakresie zaopatrzenia jednostek w paszowozy resort nadal będzie podejmował działania zmierzające do zwiększenia importu tych samochodów z Niemieckiej Republiki Demokratycznej oraz maksymalnie będzie dążył do przyspieszenia uruchomienia produkcji krajowej tych paszowozów.</u>
<u xml:id="u-97.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaLeśnictwaiGospodarkiŻywnościowejZbigniewNocznicki">Dziękuję serdecznie posłowi Edmundowi Skoczylasowi, za poruszenie tak ważnego dla gospodarki żywnościowej problemu. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Poseł Skoczylas ma jeszcze jedno pytanie, ale już do kogo innego. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełEdmundSkoczylas">Pragnę skierować pytanie do wicepremiera, Przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów w sprawie jednoznacznej wykładni przepisów prawnych dotyczących odprowadzania amortyzacji w 1987 r. na wojewódzkie rachunki scentralizowane przez państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej. Chodzi o ustawę z dnia 26.02.1982 r., z późniejszymi zmianami, Dz. U. nr 8 z 1986 r. oraz uchwałę Sejmu PRL z 18 grudnia 1986 r. o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1986–1990. — Dz. U. nr 45 poz. 224, a także pismo obywatela Premiera skierowane do Ministra Finansów oraz treść pisma Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej skierowanego do wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Odpowiedzi udzieli zastępca Przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Józef Zajchowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoKomisjiPlanowaniaprzyRadzieMinistrówJózefZajchowski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W odpowiedzi na pytanie obywatela posła chciałem wyjaśnić co następuje.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoKomisjiPlanowaniaprzyRadzieMinistrówJózefZajchowski">Zgodnie z ustawą, na którą się powoływał obywatel poseł o gospodarce finansowej przedsiębiorstw, prawo do udzielania zwolnień lub ulg wpłat amortyzacji mają Rada Ministrów w stosunku do przedsiębiorstw, których organem założycielskim są naczelne lub centralne organy administracji państwowej oraz wojewódzkie rady narodowe w stosunku do przedsiębiorstw, w których organem założycielskim jest terenowy organ administracji państwowej. Zgodnie z tym, o czym mówił obywatel poseł, Sejm w uchwale o NPSG w części trzeciej tej uchwały, będącej ustaleniami planu, przyjął, że państwowe gospodarstwa rolne i państwowe przedsiębiorstwa usług gospodarki rolnej powinny być zwolnione z wpłat amortyzacji do budżetu centralnego lub odpowiednio budżetów wojewódzkich i na scentralizowane rachunki amortyzacji.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoKomisjiPlanowaniaprzyRadzieMinistrówJózefZajchowski">Rada Ministrów zgodnie z tą uchwałą oraz ze swoimi uprawnieniami, zwolniła z wpłat amortyzacji przedsiębiorstwa rolne, których organem założycielskim jest Minister Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Natomiast wojewódzkie rady narodowe kierując się tą uchwałą Sejmu, a także ustawą o planowaniu społeczno-gospodarczym, które mówią, że wojewódzkie rady narodowe uchwalają plany samodzielnie, uwzględniając założenia państwowej polityki społeczno-gospodarczej wyrażone w planach centralnych, powinny podjąć stosowne uchwały dotyczące tej kwestii. Dopóki takich uchwał wojewódzkie rady narodowe nie podejmą, przedsiębiorstwa rolne, których organem założycielskim, mówiąc w skrócie, jest wojewoda, muszą wpłacać amortyzację na scentralizowany rachunek amortyzacji. To, co powiedziałem, jest zgodne ze wspomnianym przez obywatela posła stanowiskiem zawartym w piśmie Komisji Planowania do Ministra Finansów i jest zgodne z treścią pisma wysłanego przez Komisję Planowania do wojewodów w dniu 12 marca tego roku.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoKomisjiPlanowaniaprzyRadzieMinistrówJózefZajchowski">Pewne zamieszanie wprowadziło pismo Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 23 lutego br. skierowane do wojewodów. W piśmie tym Minister Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej przytoczył tekst uchwały, tej części uchwały Sejmu o NPSG, która dotyczyła omawianej kwestii, jak również odpowiedni fragment ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw. Uczynił to z taką intencją, ażeby wojewodowie podjęli odpowiednie przygotowania, odpowiednich uchwał rad wojewódzkich, które by zwolniły państwowe przedsiębiorstwa rolne i PGR z wpłat amortyzacji. Część wojewodów natomiast zinterpretowała to pismo, że sprawa jest jak gdyby odgórnie tymi dwoma aktami — uchwałą Sejmu i ustawą o gospodarce finansowej przedsiębiorstw — przesądzona.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoKomisjiPlanowaniaprzyRadzieMinistrówJózefZajchowski">Zatem żeby uniknąć tych nieścisłości w interpretacjach, w najbliższych dniach Minister Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej wyśle odpowiednie pismo do wojewodów prostujące, wyrażające dokładnie te intencje swojego pisma z 23 lutego. Obowiązująca interpretacja jest taka, jak przedstawiłem i powtarzam, że ona znalazła wyraz w piśmie późniejszym niż pismo Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, czyli w piśmie Komisji Planowania do wojewodów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#komentarz">(Poseł Edmund Skoczylas: Panie Marszałku! Chciałbym dwa zdania na ten temat.).</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę bardzo — poseł Edmund Skoczylas.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PosełEdmundSkoczylas">Nie mogą zachodzić takie sytuacje kontrowersyjne i niejasne w zakresie interpretowania przepisów prawnych tak wysokiej rangi, jak ustawa i uchwała sejmowa. Dowodziłoby to, że ludzie w terenie nie umieją czytać pism, a jest to dość istotne.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#PosełEdmundSkoczylas">Poza tym chcę powiedzieć, że zadałem pytanie z myślą, że zwrócę się i tak z interpelacją, dlatego że uchwała o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym jest wysokiego rzędu aktem prawnym i wszystkie wynikające z tego tytułu zamierzenia muszą się w tej uchwale sejmowej mieścić, m.in., wydaje mi się, że również uchwała budżetowa.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#PosełEdmundSkoczylas">Nie może być takiej sytuacji, żeby inne pismo kierował wicepremier Gorywoda, a inne pismo Minister Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, bo z treści pisma Ministra jednoznacznie wynika, że przedsiębiorstwa te powinny być zwolnione z wpłat. Skąd się wzięła taka argumentacja trudno mi w tej chwili powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Głos ma poseł Maria Koput.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełMariaKoput">Obywatelu Marszałku! Swoje pytanie kieruję do Janusza Kamińskiego, Ministra Komunikacji.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PosełMariaKoput">Problemem nie rozwiązanym od wielu lat jest kwestia rozładunku materiałów masowych, sypkich, pylących i niejednokrotnie żrących. Jest to problem bardzo złożony, wymagający podjęcia szerokich i kompleksowych działań. Odnosi się en bowiem do workowania lub konteneryzacji przynajmniej niektórych z wyżej wymienionych materiałów, opracowania wzorów odzieży ochronnej, sprzętu, ochrony osobistej; produkcji odpowiedniego sprzętu mechanicznego do rozładunku w miejsce powszechnie dziś stosowanego sprzętu budowlanego, przeznaczonego również do robót ziemnych, budowy odpowiednich urządzeń rozładunkowych na większych stacjach i wszędzie tam, gdzie ma miejsce permanentny rozładunek, dostosowania ramp kolejowych do potrzeb rozładunku. Organizacyjnie problem przeładunków powinien być rozwiązany, moim zdaniem, przez przekazanie tych zadań PKP lub innemu przedsiębiorstwu, ale koniecznie działającemu w ramach PKP.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#PosełMariaKoput">Wiąże się to m.in. z tym, że powołane w przeszłości PSK jako odrębne przedsiębiorstwo, nie spełniło tej roli, stając się jeszcze jednym kontrahentem PKP. Takie rozwiązanie, jakie proponuję, wyeliminowałoby także nienormalną sytuację rozpoczynania przez wiele przedsiębiorstw dokonujących przeładunków z małych inwestycji na terenach kolejowych, czemu z reguły sprzeciwiają się PKP, siłą rzeczy nie dopuszczając do poprawy warunków pracy. Wyeliminowałoby to również permanentne utyskiwanie przedsiębiorstw dokonujących rozładunku na nierytmiczność dostaw wagonów.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#PosełMariaKoput">Jednocześnie, w moim przekonaniu, odpowiedzialne w całości za przeładunki PKP mogłyby inwestować na stacjach przeładunkowych w stałe, zgodne z wymogami przepisów urządzenia, służące do przeładunku, eliminując stopniowo z użytkowania nieprzystosowany sprzęt budowlany, jakim dysponują dotychczas zajmujące się przeładunkiem PKS, ŚTW, PSK, „Transbud” itp.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#PosełMariaKoput">Interesuje mnie, a także wyborców, którzy sygnalizowali mi ten problem, jakie stanowisko w niniejszej sprawie prezentuje obywatel Minister oraz jakie ewentualnie działania w przyszłości zamierza podjąć resort w celu poprawy obecnej sytuacji. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę bardzo Ministra Kamińskiego o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MinisterKomunikacjiJanuszKamiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Odpowiadając na zapytanie posła Marii Koput, pragnę podzielić niepokój związany z kłopotliwym rozładunkiem na stacjach kolejowych towarów sypkich, towarów żrących, ponieważ jest to problem dotychczas nie rozwiązany. Dotyczy to głównie takich towarów jak wapno, wapno budowlane, wapno nawozowe, nawozy mineralne, nawozy sztuczne oraz niektóre środki chemiczne. Towary te są odbierane na ponad 1300 stacjach PKP. Odbiorcami generalnie są gminne spółdzielnie „Samopomoc Chłopska” oraz inne wyspecjalizowane zakłady chemiczne lub odbiorcy sektora rolniczego. Dla sprawnego wyładunku towarów na stacjach niezbędny jest specjalistyczny sprzęt ładunkowy, którego się w kraju, poza kilkoma wyjątkami, dotychczas nie produkuje. Z konieczności więc używany jest do tego celu sprzęt rolniczy np. ładowarki „Cyklop” czy sprzęt budowlany np. koparki powszechnie dostępne, którymi, niestety, można wyładowywać towary z wagonów węglarek, natomiast brak jest absolutnie sprzętu do wyładunku tego typu towarów z wagonów krytych.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#MinisterKomunikacjiJanuszKamiński">Resort komunikacji od lat podejmuje różne inicjatywy zmierzające do uruchomienia produkcji tych maszyn. W roku 1984 postanowieniem nr 50 Prezydium Rządu zobowiązano zainteresowane resorty do uruchomienia począwszy od roku bieżącego produkcji specjalistycznych maszyn ładunkowych według zapotrzebowania określonego przez Ministra Komunikacji. Muszę stwierdzić z przykrością, że dotychczas nie uruchomiono produkcji tych urządzeń. Wobec tego resort komunikacji spowodował objęcie zamówieniem rządowym produkcji małogabarytowej wyładowarki jednonaczyniowej przeznaczonej do rozładunku towarów sypkich z wagonów krytych i zapisał to zadanie w Centralnym Programie Badawczo-Rozwojowym pod hasłem: „Obsługa transportowa gospodarki narodowej i społeczeństwa”.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#MinisterKomunikacjiJanuszKamiński">W tym celu zaplanowano wyprodukowanie następujących urządzeń: rozładowarki ssąco-tłoczącej, typoszeregu chwytaków hydraulicznych oraz zaproponowano zorganizowanie całego systemu transportu i składowania materiałów sypkich w kontenerach. Występują trudności z uruchomieniem odpowiednio dużej produkcji tych chwytaków i występują kłopoty z rozładowarkami ssąco-tłoczącymi. Jestem osobiście przekonany, że wprowadzenie nowego systemu finansowania postępu technicznego, ponieważ znalazło to się, jak powiedziałem w Centralnym Programie Badawczo-Rozwojowym, pozwoli w najbliższym czasie zmusić producentów do zainteresowania się ich produkcją.</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#MinisterKomunikacjiJanuszKamiński">Wysoka Izbo! Jak już wspomniałem, w ramach Centralnego Programu Badawczo-Rozwojowego realizowany jest przez jednostki projektowe i produkcyjne „Samopomocy Chłopskiej” temat „Bezpylny system transportu i składowania materiałów sypkich w kontenerach”. Jest to próba kompleksowego rozwiązania przewozu towarów pylistych od producenta do bezpośredniego miejsca ich zużycia. Opracowanie jest dopiero w fazie początkowej Gotowy jest wstępny projekt techniczny systemu oraz gotowy jest projekt specjalistycznego kontenera. Badanie prototypów ma nastąpić w roku 1990 i jeżeli próby te wypadną pomyślnie, wdrażane będzie to rozwiązanie techniczne, o którym wspomina obywatelka poseł w swoim zapytaniu. Należy stwierdzić obiektywnie, że do tego czasu trzeba znaleźć rozwiązanie ekonomiczne, które sfinansuje wdrożenie systemu kontenerów specjalistycznych, ich produkcję i eksploatację. Przedsięwzięcie jest drogie, wyposażenie około 1000 stacji w Polsce w takie kontenery kosztuje ponad 30 mld zł, a więc należałoby w sposób zasadniczy zwiększyć dotowanie produkcji nawozów sztucznych i wapna nawozowego.</u>
<u xml:id="u-107.4" who="#MinisterKomunikacjiJanuszKamiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Niestety, nie mogę podzielić poglądu obywatelki posła, że przeładunek towarów na stacjach kolejowych powinien być przekazany przedsiębiorstwu PKP lub innemu przedsiębiorstwu działającemu w ramach PKP. Na sieci PKP czynnych jest ponad 2 tys. stacji, na których są nadawane lub odbierane przesyłki wagonowe, nie liczę jeszcze drugich 2 tys. bocznic. Czynności ładunkowe na tych stacjach wykonywane są odpowiednio przez nadawców lub odbiorców, albo działającego w ich imieniu Przedsiębiorstwa Spedycji Krajowej, publicznych przewoźników samochodowych, transportu branżowego, a również ostatnio bardzo często transportu prywatnego. Obowiązuje na kolejach, zresztą nie tylko PKP, zasada, że czynności załadunkowe należą do nadawcy, a czynności wyładunkowe do odbiorcy towaru. Także obowiązująca od lipca 1985 r. ustawa Prawo przewozowe stanowi w art. 43, że jeżeli umowa lub przepis szczególny nie stanowi inaczej, czynności te należą do nadawcy lub odbiorcy. Wyjątki od tej zasady obowiązują jedynie na stacjach granicznych, gdzie następuje zmiana szerokości rozstawienia szyn oraz stacjach stycznych kolei wąskotorowych.</u>
<u xml:id="u-107.5" who="#MinisterKomunikacjiJanuszKamiński">Znacznie, moim zdaniem, efektywniejszym działaniem resortu komunikacji jest stworzenie wszystkim przedsiębiorstwom działającym przy odbiorze towarów na stacjach odpowiednich warunków technicznych, a więc odpowiednio utwardzonych placów ładunkowych, wyposażenie tych placów w energię elektryczną, właściwe ich oświetlenie i stopniowe wyposażenie w suwnice do towarów ogólnych. Dla realizacji tego zamierzenia przeprowadziliśmy inwentaryzację wszystkich placów ładunkowych, stworzyliśmy program dozbrojenia tych placów, program ten jest realizowany co roku w określonym wymiarze tak, aby do 1995 roku podstawowe stacje wyładunkowe wyposażyć w twarde nawierzchnie, energię, oświetlenie i inne urządzenia sprzyjające pracy urządzeń, które przywiozą ze sobą odbiorcy.</u>
<u xml:id="u-107.6" who="#MinisterKomunikacjiJanuszKamiński">Dlatego też pozwolę sobie wyrazić pogląd, że ze strony resortu komunikacji zostało zrobione bardzo wiele dla rozwiązania w najbliższych latach problemu sprawnego i terminowego rozładunku wagonów, również materiałów pylistych i żrących. PKP nie mogą jednak brać na siebie obowiązków, które zgodnie z obowiązującym prawem oraz przygotowaniem technicznym, organizacyjnym i kadrowym należy do innych przedsiębiorstw czy organizacji. Wyrażam nadzieję, że wszystkie podjęte przez nas działania oraz współpraca „Samopomocy Chłopskiej” z Ministerstwem Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej w najbliższym czasie rozwiążą ten kłopotliwy problem. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Głos ma poseł Wojciech Musiał.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PosełWojciechMusiał">Pytanie moje zgłaszam do Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych w sprawie wydania przepisów wykonawczych do ustawy z dnia 7 maja br. o szczególnych uprawnieniach kombatantów. Wyborcy są zaniepokojeni przedłużającym się okresem wydania przepisów wykonawczych do tej ustawy. Wzrost opłat miesięcznych za korzystanie z energii elektrycznej, gazowej i cieplnej dla celów domowych nastąpił z dniem 1 kwietnia br. Ustawa przyznająca kombatantom pobierającym emeryturę lub rentę — ryczałt w wysokości 500 zł miesięcznie, obowiązuje od 1 maja br.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PosełWojciechMusiał">Jak długo będą trwały prace nad wydaniem przepisów wykonawczych do tej ustawy, umożliwiających zakładom ubezpieczeń społecznych wypłatę ryczałtu? Wprawdzie w niektórych dziennikach, po zgłoszeniu mojego zapytania, znalazła się częściowa odpowiedź, ale wy daje się być słuszne uzyskanie bezpośrednio odpowiedzi do resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę Ministra Janusza Pawłowskiego o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W odpowiedzi na zapytanie posła Wojciecha Musiała w sprawie realizacji podjętej przez Wysoki Sejm w dniu 7 maja br. ustawy zmieniającej ustawę o szczególnych uprawnieniach kombatantów uprzejmie przedstawiam, co następuje.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">Wspomnianą ustawą wprowadzone zostały od 1 maja zniżki kolejowe i autobusowe dla wdów po kombatantach oraz 500-złotowe ryczałty z tytułu ponoszonych opłat za korzystanie z energii elektrycznej, gazowej i cieplnej w celach domowych. Ryczałty te przyznano zarówno kombatantom, jak i wdowom po kombatantach. Rozporządzenie Rady Ministrów określające m.in. tryb i szczegółowe zasady wypłacania ryczałtów zostało już podjęte i skierowane do publikacji. Niezależnie od tego tekst rozporządzenia zostanie zamieszczony w jednym z najbliższych numerów dziennika „Rzeczpospolita”.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">Chciałbym zaznaczyć, że prace nad tekstem rozporządzenia Rady Ministrów wymagały przeprowadzenia licznych uzgodnień międzyresortowych. Tekst ten był uzgadniany z 12 resortami i urzędami centralnymi; był także uzgadniany ze Związkiem Bojowników o Wolność i Demokrację. Występujące rozbieżności spowodowały wprawdzie — z jednej strony wydłużenie terminu ostatecznego uzgodnienia tekstu, z drugiej zaś strony jednak niewątpliwie wpłynęły pozytywnie na ostateczną treść tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">W wyniku tych właśnie konsultacji, biorąc pod uwagę podeszły wiek kombatantów, ewentualnie mogące wystąpić trudności w uzyskaniu wymaganych dokumentów, w omawianym rozporządzeniu Rady Ministrów przyjęto, iż zainteresowanym, którzy zgłoszą wnioski o wypłatę ryczałtu do dnia 31 grudnia 1988 r. — ryczałt ten będzie wypłacany począwszy od dnia 1 maja 1987 r.</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">Pragnę również poinformować, że równolegle z pracami nad opracowywaniem rozporządzenia, prowadzone były przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych prace związane z techniczno-organizacyjnym przygotowaniem jednostek tego Zakładu do wypłaty ryczałtów. Polegały one m.in. na druku odpowiednich decyzji, co obecnie umożliwi niewątpliwie sprawną realizację nowych uprawnień kombatantów.</u>
<u xml:id="u-111.5" who="#MinisterPracyPłaciSprawSocjalnychJanuszPawłowski">Natomiast w związku z problemem odsetek za zwłokę, pragnę uprzejmie poinformować, że sprawa ta została uregulowana ustawą z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych. Ustawa ta przewiduje odsetki za zwłokę w wypłacie świadczeń społecznych, jednak będzie obowiązywała dopiero od dnia 1 stycznia 1988 r. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W ten sposób zakończyliśmy punkt porządku dziennego: Interpelacje i zapytania poselskie.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Przystępujemy do punktu 10 porządku dziennego: Projekt uchwały w sprawie zamknięcia sesji Sejmu (druk nr 195).</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Konwent Seniorów przedstawia Wysokiemu Sejmowi propozycję zamknięcia IV sesji Sejmu z dniem dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-112.4" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-112.5" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm przyjął proponowaną uchwałę.</u>
<u xml:id="u-112.6" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-112.7" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Obywatele Posłowie! Wpłynęło pismo obywatela Bolesława Maćkowiaka w sprawie zrzeczenia się członkostwa w Radzie Społeczno-Gospodarczej w związku z powołaniem na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-112.8" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">W związku z powyższym oświadczam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — zgodnie z § 5 ust. 3 uchwały Sejmu z 12 listopada 1985 r. w sprawie utworzenia i zasad funkcjonowania Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie IX kadencji — stwierdza wygaśnięcie członkostwa w Radzie Bolesława Maćkowiaka z dniem 16 czerwca 1987 r.</u>
<u xml:id="u-112.9" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-112.10" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Informacja o treści złożonych interpelacji oraz o treści nadesłanych odpowiedzi na interpelacje zawarta jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 192.</u>
<u xml:id="u-112.11" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Proszę sekretarza posła Jacka Bugańskiego o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#SekretarzposełJacekBugański">W dniu dzisiejszym, 16 lipca 1987 r., bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu, odbędzie się posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, w sali nr 118 im. Konstytucji 3 Maja.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#SekretarzposełJacekBugański">W dniu jutrzejszym, tj. 17 lipca 1987 r., odbędą się posiedzenia:</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#SekretarzposełJacekBugański">— Komisji Górnictwa i Energetyki, o godz. 9.00, w sali nr 101 im. Ignacego Daszyńskiego,</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#SekretarzposełJacekBugański">— Komisji Kultury, o godz. 10.00, w sali nr 106 im. Krajowej Rady Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Na tym kończymy 22 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#WicemarszałekMieczysławRakowski">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską).</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 13 min. 45).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>