text_structure.xml
397 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 15 min. 05)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczą na posiedzeniu Marszałek Sejmu Czesław Wycech oraz wicemarszałek Jan Karol Wende)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Powołuję na sekretarzy posłów Jana Kleczaja i Józefa Trojoka.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Jan Kleczaj.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Protokół 21 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Prezydium Sejmu usprawiedliwia nieobecność na posiedzeniu posłów, których nazwiska będą zamieszczone w załączniku do protokołu dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Wysoki Sejmie! Z głębokim żalem zawiadamiam, że w dniu 27 marca 1969 r. zmarł poseł na Sejm docent Jacek Koraszewski.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Poseł Koraszewski urodził się w Opolu w roku 1908. Ojciec jego był wybitnym działaczem narodowym Opolszczyzny, założycielem i długoletnim redaktorem naczelnym „Gazety Opolskiej”, a matka założycielką księgarni polskiej w Opolu.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Jacek Koraszewski po ukończeniu studiów polonistycznych poświęcił się badaniom nad piśmiennictwem Śląska oraz nad związkami kulturalnymi Śląska z macierzą. Opublikował na te tematy jeszcze przed wojną szereg prac.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#Marszałek">Po wybuchu II wojny światowej Jacek Koraszewski był członkiem sztabu Obrony Cywilnej Śląska, a następnie przedostał się do Francji, gdzie walczył w polskich formacjach wojskowych. W czasie walk został ciężko ranny.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#Marszałek">Po powrocie do kraju związał się ściśle z Biblioteką Śląską, której był długoletnim dyrektorem. Przez 10 lat kierował także pracą Śląskiego Instytutu Naukowego. Opublikował w tym czasie szereg rozpraw z dziejów Śląska.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#Marszałek">W dwu ostatnich kadencjach społeczeństwo Śląska wybrało go posłem na Sejm. Był członkiem Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Kultury i Sztuki, w pracach których brał aktywny udział. Od roku 1965 był także członkiem Zarządu Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej, a od czerwca 1968 r. jej sekretarzem. Brał żywy udział w pracach Unii. W roku 1968 został wybrany członkiem Rady Unii Międzyparlamentarnej. Jeszcze w ubiegłym roku uczestniczył w konferencji w Limie.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#Marszałek">Wyrazem wysokiej oceny działalności społeczno-politycznej posła Koraszewskiego były przyznane mu przez Radę Państwa wysokie odznaczenia: Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski i Złoty Krzyż Zasługi.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#Marszałek">W osobie posła Jacka Koraszewskiego odszedł od nas zasłużony działacz społeczno-polityczny i pracownik nauki, gorący patriota, wierny syn ziemi śląskiej.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#Marszałek">Uczcijmy pamięć Zmarłego chwilą ciszy.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#Marszałek">Uważam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — zgodnie z art. 76 ust. 3 Ordynacji wyborczej — stwierdził wygaśnięcie mandatu posła Jacka Koraszewskiego z dniem 27 marca 1967 r. na skutek śmierci.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#Marszałek">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#Marszałek">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#Marszałek">Uważam, że Sejm porządek dzienny przedstawiony przez Prezydium Sejmu zatwierdził.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Wymiaru Sprawiedliwości o rządowych projektach ustaw:</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#Marszałek">a) Kodeks karny (druki nr 115 i 151),</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#Marszałek">b) Przepisy wprowadzające Kodeks karny (druki nr 116 i 152).</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Jan Wasilkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanWasilkowski">Na posiedzeniu z dnia 9 kwietnia 1968 r., po ogólnej dyskusji nad założeniami projektu Kodeksu karnego, Wysoki Sejm odesłał ten projekt wraz z projektem Przepisów wprowadzających do Komisji Wymiaru Sprawiedliwości. Jednocześnie Sejm postanowił, że poszczególne części obu projektów będą przedmiotem dyskusji także w niektórych innych komisjach sejmowych. Dotyczyło to mianowicie: Komisji Handlu Wewnętrznego, Komunikacji i Łączności, Obrony Narodowej, Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów (z udziałem przedstawicieli innych komisji gospodarczych), Pracy i Spraw Socjalnych, Spraw Wewnętrznych, Spraw Zagranicznych oraz Zdrowia i Kultury Fizycznej. W myśl cytowanej uchwały wnioski wymienionych komisji zostają przekazane Komisji Wymiaru Sprawiedliwości jako powołanej do rozpatrzenia całości obu projektów i do przedstawienia Sejmowi ewentualnych poprawek.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanWasilkowski">W toku I czytania omawianych projektów na posiedzeniu Sejmu dano także wyraz przekonaniu, że projekt Kodeksu karnego powinien być nadto poddany dyskusji poza Sejmem, organizowanej przede wszystkim przez wojewódzkie zespoły poselskie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanWasilkowski">Dyskusja pozasejmowa nad projektem zatoczyła szerokie kręgi. Wiele uwag i propozycji wpłynęło do Komisji Wymiaru Sprawiedliwości od wojewódzkich zespołów poselskich. Należy zaznaczyć, że zespoły dyskutowały projekt nie tylko we własnym gronie, lecz także na spotkaniach z wyborcami. Duża ilość publikacji na temat projektu ukazała się w czasopismach prawniczych oraz w innych czasopismach (Kancelaria Sejmu prowadzi wykaz tych publikacji). Niektóre węzłowe zagadnienia były przedmiotem dyskusji na dwóch konferencjach, zorganizowanych przez Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. W konferencjach tych wzięli udział teoretycy prawa karnego z ośrodków uniwersyteckich. Co do pewnych kwestii wypowiedziała się komisja prawa karnego Zrzeszenia Prawników Polskich. Nadto szereg uwag i memoriałów otrzymała Komisja Wymiaru Sprawiedliwości od innych organizacji i od poszczególnych osób.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JanWasilkowski">Należy wreszcie dodać, że w posiedzeniach Komisji Wymiaru Sprawiedliwości oraz w zebraniach wyłonionego przez nią zespołu, któremu Komisja zleciła wstępne opracowanie poprawek, brali udział — w charakterze rzeczoznawców — członkowie Komisji Kodyfikacyjnej, która opracowała tekst będący podstawą projektu rządowego.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JanWasilkowski">Opisana metoda prac nad projektem kodeksu okazała się ze wszech miar celowa. Zarówno wnioski komisji sejmowych współdziałających z Komisją Wymiaru Sprawiedliwości, jak i wyniki dyskusji prowadzonej poza Sejmem, przyczyniły się wydatnie do pogłębienia analizy projektu oraz do pełniejszej konfrontacji jego przepisów ze stosunkami i potrzebami społecznymi, a w konsekwencji do lepszego, według przekonania Komisji, rozwiązania wielu istotnych zagadnień.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JanWasilkowski">Ogólna charakterystyka i ocena projektu Kodeksu karnego została przedstawiona Wysokiej Izbie w czasie pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. Wypowiedział się w tej materii przedstawiciel Rządu. Wypowiedzieli się również przedstawiciele klubów poselskich Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego oraz przedstawiciel Koła Poselskiego „Pax”. Przedstawiając sprawozdanie Komisji Wymiaru Sprawiedliwości mogę więc ograniczyć się do omówienia jednej tylko zasadniczej kwestii o znaczeniu ogólnym, a mianowicie tej, jak w projekcie i w proponowanych Wysokiemu Sejmowi poprawkach zostało zrealizowane podstawowe założenie naszej polityki kryminalnej, którym jest postulat zróżnicowania, czy według innego wyrażenia, postulat rozwarstwienia przestępstw według stopnia ich społecznego niebezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JanWasilkowski">Projekt przyjął generalną wytyczną, że czyny, których popełnianie przedstawia znaczne niebezpieczeństwo społeczne, powinny się spotykać z surową, a w pewnych wypadkach nawet z bardzo surową represją. Najcięższe zbrodnie zostały zagrożone karą śmierci.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JanWasilkowski">Trzeba jednak mieć na względzie, że w myśl projektu kara śmierci nie jest nigdy przepisana bezwzględnie, jak to bywa w niektórych innych ustawodawstwach, ale występuje zawsze alternatywnie z karą pozbawienia wolności. Projekt uznaje karę śmierci za karę o charakterze wyjątkowym i przewiduje możliwość jej wymierzenia w znacznie mniejszej liczbie wypadków niż to czyni prawo obecnie obowiązujące. Komisja Wymiaru Sprawiedliwości proponuje dalsze ograniczenie przewidzianej w projekcie liczby wypadków tego zagrożenia. Wynika to przede wszystkim z propozycji skreślenia rozdziału XX projektu (poprawka nr 33). Zawarte w tym rozdziale przepisy art. 135, 136, 137, 138 i 139 przewidują karę śmierci za siedem przestępstw, stanowiących zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. Te surowe sankcje są w pełni uzasadnione. Przeważył jednak pogląd, że Kodeks karny nie powinien tych przepisów zawierać. Podobnie jak inne nasze kodyfikacje, Kodeks karny ma być ustawą stosowaną w czasie pokoju. Represja karna za przestępstwa popełnione podczas drugiej wojny światowej powinna stanowić, jak dotychczas, przedmiot osobnych przepisów. Na wypadek, gdyby wskutek agresji imperialistycznej Polska Rzeczpospolita Ludowa została zmuszona do prowadzenia wojny, byłoby potrzebne ustawodawstwo karne o charakterze dostosowanym do sytuacji wojennej.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JanWasilkowski">Umieszczone w rozdziale XX projektu art. 142 i 143, nie mające związku z wojną, powinny być, zdaniem Komisji, przeniesione do innych rozdziałów art. 289 i 291, poprawki nr 75 i 78). Konsekwencją skreślenia przepisów o zbrodniach wojennych i zbrodniach przeciwko ludzkości jest wreszcie propozycja skreślenia wzmianek o tych zbrodniach w art. 40 i 46 (poprawki nr 9 i 10). Natomiast nie proponujemy skreślenia wzmianki o zbrodniach wojennych i zbrodniach przeciwko ludzkości w przepisie, który normuje przedawnienie (art. 109). Zbrodnie te bowiem powinny być wyjęte spod przedawnienia.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JanWasilkowski">W związku z zagadnieniem kary śmierci jako kary o charakterze wyjątkowym nasuwają się jeszcze następujące uwagi do projektu:</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JanWasilkowski">Art. 124, dotyczący zbrodni szpiegostwa, przewiduje możliwość wymierzenia kary śmierci w§1 i w§2. W § 1 jest mowa o udziale w obcym wywiadzie lub o działaniu na rzecz obcego wywiadu przez udzielanie mu wiadomości; § 2 mówi o organizowaniu działalności na rzecz obcego wywiadu lub o kierowaniu taką działalnością. W obu przepisach chodzi o tę samą zbrodnię szpiegostwa. Wyodrębnienie roli organizatora lub kierownika działalności szpiegowskiej nastąpiło nie ze względu na górną granicę zagrożenia, która jest w obu paragrafach jednakowa, lecz ze względu na granicę dolną: 8 lat pozbawienia wolności zamiast lat 5. Jednakże obecne sformułowanie sprawia — jak dowiodły głosy podczas dyskusji — mylne wrażenie, że chodzi tu o dwa odrębne przestępstwa zagrożone karą śmierci. Komisja proponuje jedno syntetyczne sformułowanie, które obejmuje dyspozycje dotychczasowego § 1 i 2 i zagraża ogólnie zbrodnię szpiegostwa karą śmierci.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#JanWasilkowski">Podobny zarzut nasuwa sformułowanie art. 127 projektu, który dotyczy sabotażu z pobudek politycznych. I w tym artykule możliwość wymierzenia kary śmierci jest przewidziana dwukrotnie, jakkolwiek chodzi o tę samą zbrodnię. Komisja proponuje jedno syntetyczne określenie, przez co staje się oczywiste, że chodzi tu o jedno przestępstwo zagrożone najsurowszą sankcją.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#JanWasilkowski">Wreszcie trzecia uwaga. Nie stanowi odrębnego zagrożenia karą śmierci gwałtowny zamach, w celu wrogim Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, na życie funkcjonariusza publicznego lub działacza politycznego (art. 126 § 1). Zamach na życie człowieka jest zbrodnią zabójstwa lub usiłowania zabójstwa, a więc zbrodnią, zagrożoną karą śmierci przez ogólną normę art. 154 § 1, który stanowi: „Kto zabija człowieka podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, albo karze śmierci”. Usiłowanie — jest w zasadzie karane tak samo, jak dokonanie.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#JanWasilkowski">Wyodrębnienie w art. 126 §1 gwałtownego zamachu na funkcjonariusza publicznego lub na działacza politycznego nie nastąpiło ze względu na górną granicę zagrożenia, która jest taka sama jak w ogólnej normie dotyczącej zbrodni zabójstwa, lecz ze względu na szczególne niebezpieczeństwo społeczne takiego zamachu, (pobudka: działanie w celu wrogim PRL) oraz ze względu na podniesienie dolnego progu z 8 lat (jak w ogólnym przepisie o zabójstwie) na 10 lat. Istotny jest także wzgląd na to, że przygotowania do omawianej zbrodni są karalne (art. 128, § 1 projektu). Poza tym wyodrębnienie, o którym mowa, będzie miało niewątpliwie istotny wpływ na wysokość sędziowskiego wymiaru kary, w granicach ustawowego zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#JanWasilkowski">Wreszcie, gdy chodzi o ustawowe zagrożenie karą śmierci, należy jeszcze poświęcić kilka słów przepisowi art. 133, który w § 2 przewiduje możliwość wymierzenia kary śmierci w stosunku do sprawcy organizującego wielkie przestępstwo aferowe lub kierującego taką działalnością przestępczą. Stosunkowo liczne uwagi, które wpłynęły do Komisji Wymiaru Sprawiedliwości kwestionowały to zagrożenie. Wydaje się jednak, że krytycy nie zwrócili dostatecznej uwagi na to, iż w omawianym wypadku nie chodzi o samo zagarnięcie mienia wielkiej wartości, lecz o takie zagarnięcie, które powoduje poważne zakłócenie w funkcjonowaniu gospodarki narodowej. Ta przesłanka musi być oczywiście objęta zamiarem sprawcy, co najmniej tak zwanym zamiarem ewentualnym. Dlatego przestępstwo aferowe, określane w art. 133 projektu nie mieści się w rozdziale o przestępstwach przeciwko mieniu, lecz w rozdziale o przestępstwach przeciwko podstawowym interesom PRL. Chodzi tu bowiem o przestępstwo przeciwko ekonomicznej podstawie naszego ustroju.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#JanWasilkowski">Oceniając przepis art. 133, trzeba także mieć na względzie, że projekt Kodeksu postępowania karnego nie przewiduje postępowania w trybie doraźnym, w którym to trybie można obecnie wymierzyć karę śmierci za zagarnięcie mienia społecznego wielkiej wartości.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#JanWasilkowski">W kilku wypadkach projekt przewiduje górną granicę zagrożenia 25 lat pozbawienia wolności bez alternatywnego zagrożenia karą śmierci. Dotyczy to na przykład afery dewizowej, narażającej interesy gospodarcze PRL na wielką szkodę — art. 134, zagarnięcia mienia społecznego znacznej wartości — art. 207, fałszowania pieniędzy albo określonych w ustawie dokumentów na okaziciela — art. 235.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#JanWasilkowski">Ogólnie biorąc można stwierdzić, że górną granicę ustawowego zagrożenia za ciężkie przestępstwa kwalifikowane jako zbrodnie, stanowi według projektu kara pozbawienia wolności na lat 15, a w nielicznych wypadkach kara 25 lat pozbawienia wolności, wyjątkowo zaś kara śmierci. Zamiast kary śmierci sąd może zawsze, jeżeli okoliczności sprawy to uzasadniają, wymierzyć karę 25 lat pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#JanWasilkowski">Projekt ogółem przewiduje 33 zbrodnie. Inne przestępstwa przewidziane w kodeksie są kwalifikowane jako występki. Przestępstwa zaliczone do występków, zostały w przeważającej liczbie wypadków potraktowane przez projekt znacznie łagodniej niż w prawie obecnie obowiązującym. W odniesieniu do takich przestępstw wytyczną jest tendencja do wydatnego ograniczenia represji, polegającej na pozbawieniu wolności. Wyrazem tej tendencji są takie innowacje projektu, jak:</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#JanWasilkowski">Po pierwsze — kara ograniczenia wolności, która może być stosowana w bardzo wielu wypadkach (około 40% przewidzianych w projekcie występków).</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#JanWasilkowski">Po drugie — szerokie zastosowanie kary grzywny jako alternatywnej kary zasadniczej.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#JanWasilkowski">Po trzecie — zasada według której, gdy przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności, przy czym dolna granica nie jest wyższa niż 3 miesiące, a wymierzona kara nie byłaby według oceny sądu surowsza od 6 miesięcy pozbawienia wolności — sąd może orzec karę ograniczenia wolności albo karę grzywny. Dotyczy to około stu wypadków w projekcie. W tych samych warunkach, jak również w wypadkach, gdy przestępstwo jest zagrożone alternatywnie karą ograniczenia wolności albo grzywny, sąd może poprzestać na orzeczeniu jednej z kar dodatkowych (na przykład orzec zakaz zajmowania określonych stanowisk, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, pozbawienie praw rodzicielskich).</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#JanWasilkowski">Po czwarte — szersza niż dotychczas jest w projekcie możliwość zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności przy przestępstwach nieumyślnych. Dzisiaj sąd może zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności, jeżeli ta kara nie przewyższa lat 2. Projekt przewiduje granicę górną — 3 lata.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#JanWasilkowski">Po piąte — nowa instytucja warunkowego umorzenia postępowania karnego, które może być stosowane, gdy przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności nie wyższą niż 3 lata. To warunkowe umorzenie postępowania karnego może zastosować już prokurator, a jeżeli on tego nie uczyni, może to uczynić sąd.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#JanWasilkowski">W stosunku do osób nie będących żołnierzami, warunkowe umorzenie jest możliwe w 105 wypadkach. W stosunku do żołnierzy jest tych wypadków więcej o dwadzieścia kilka. Wojsko ma bowiem środki, które mogą być nawet dotkliwsze niż stosunkowo niewielka kara pozbawienia wolności (mam na myśli odpowiedzialność służbową i dyscyplinarną). Pozwala to pozostawić w szerszym zakresie do uznania prokuratury lub sądu — czy należy wymierzać karę przewidzianą w Kodeksie karnym, czy też poprzestać na sankcjach pozasądowych.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#JanWasilkowski">Wreszcie, istotne znaczenie z omawianego obecnie punktu widzenia, to znaczy tendencji do unikania krótkoterminowych kar pozbawienia wolności, ma ogólny przepis o nadzwyczajnym złagodzeniu kary. Oczywiście przepis ten ma znaczenie szersze, ale należy o nim wspomnieć także w kontekście, o którym obecnie mówię.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#JanWasilkowski">Wobec faktu, że ogromną większość popełnianych przestępstw stanowią u nas przestępstwa mniejszej wagi, kwalifikowane w projekcie jako występki, ograniczenie represji za takie przestępstwa będzie w praktyce realnym i wydatnym ograniczeniem represji karnej w ogólności.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#JanWasilkowski">Przypominam: projekt przewiduje przeszło trzydzieści kilka zbrodni i około 260 występków. Jeżeli traktujemy występki łagodniej niż prawo obecne, to w ogólnym bilansie ograniczenie zakresu represji będzie znaczne.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#JanWasilkowski">Ilość zbrodni, które projekt traktuje z dużą surowością, jest w stosunku do ogólnej ilości przestępstw niewielka, przy czym wykazuje ona tendencję spadkową. Trzeba to mieć na uwadze przy ocenie celowości przewidzianych w projekcie zagrożeń ustawowych.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#JanWasilkowski">Realizując postulat ograniczenia zakresu represji karnej za przestępstwa o mniejszym stopniu niebezpieczeństwa społecznego, projekt wystrzega się jednak wszelkiej skrajności. Sankcje za niektóre występki nieumyślne zostały w projekcie znacznie podwyższone w stosunku do obecnego stanu prawnego. Dotyczy to na przykład nieumyślnego wywołania — czy jak się wyraża projekt — nieumyślnego sprowadzenia powszechnego niebezpieczeństwa. Dotyczy to naruszenia bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym. Dlaczego tak się stało? Stało się to dlatego, że ilość tych przestępstw, wprawdzie nieumyślnych, ale społecznie bardzo niebezpiecznych, wykazuje — podobnie jak w wielu innych krajach — tendencję zwyżkową, głównie z powodu rozwoju techniki. Represja za te przestępstwa powinna zatem przyczyniać się w miarę możliwości do zahamowania tej tendencji zwyżkowej. Uległy również w projekcie wydatnemu podwyższeniu sankcje na niektóre przestępstwa umyślne, traktowane dotychczas jako występki. Tak na przykład, jeśli przy zgwałceniu sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem lub wspólnie z inną osobą, to ten jego czyn zostaje uznany za zbrodnię zagrożoną karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Zwracam uwagę, że projekt mówi o zgwałceniach dokonanych wspólnie z inną osobą. Komisja Wymiaru Sprawiedliwości proponuje: wspólnie z innymi osobami. Następnie została wydatnie podwyższona sankcja za nakłanianie do nierządu, za czerpanie korzyści z cudzego nierządu, albo za ułatwianie z chęci zysku cudzego nierządu. Dziś ta sankcja wynosi 5 lat; projekt przyjmuje sankcję 10 lat pozbawienia wolności. Warto zwrócić uwagę, że zarówno czerpanie korzyści z cudzego nierządu, jak ułatwianie z chęci zysku cudzego nierządu są to szczególne, kwalifikowane wypadki pasożytnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#JanWasilkowski">Zostały także w projekcie przewidziane ostre sankcje za występki o charakterze chuligańskim oraz odpowiednio surowe sankcje za przestępstwa powrotne, albo mówiąc językiem potocznym — za recydywę.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#JanWasilkowski">Komisja Wymiaru Sprawiedliwości uznała scharakteryzowaną wyżej tendencję projektu do tak zwanego rozwarstwienia przestępstw za całkowicie zasadną. W kilku wypadkach proponuje ona jednak Wysokiej Izbie pewne zmiany przewidzianych w projekcie zagrożeń. Dotyczy to w szczególności górnej granicy zagrożenia za ciężkie uszkodzenia ciała oraz za udział w bójce lub w pobiciu, jeżeli następstwem wymienionych czynów była śmierć człowieka. Projekt za te czyny przewiduje górną granicę 10 lat. Komisja proponuje 15 lat.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#JanWasilkowski">Proponujemy także zaostrzenie sankcji za podpalenie oraz za czynną napaść na funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej lub innego organu powołanego do ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#JanWasilkowski">Będzie o tym jeszcze mowa przy motywacji niektórych najważniejszych poprawek.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#JanWasilkowski">Ustawowe zagrożenia za poszczególne przestępstwa wyznaczają tylko granice sędziowskiego wymiaru kary. W obrębie tych zagrożeń sąd ma większą lub mniejszą swobodę wymierzenia kary, którą uznaje w danym wypadku za najbardziej odpowiednią.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#JanWasilkowski">W projekcie granice sędziowskiego wymiaru kary są bardzo szerokie zarówno przy zbrodniach, jak i przy występkach. Tak więc, na przykład, za niektóre zbrodnie przeciwko podstawowym interesom PRL, sąd może wymierzyć bądź karę pozbawienia wolności na czas od 5 do 15 lat, bądź karę 25 lat pozbawienia wolności, bądź karę śmierci. Rozstrzygają o wyborze kary okoliczności czynu, postawa i osobowość sprawcy. Za zbrodnię rozboju, zależnie od okoliczności, może sąd wymierzyć karę pozbawienia wolności na czas od 3 do 15 lat, bądź karę 25 lat, bądź karę śmierci. Kara wymierzona za udział w bójce lub pobiciu, jeśli następstwem była śmierć człowieka, może według projektu wynosić od roku do 10 lat. Komisja, jak wspomniałem, proponuje podwyższenie górnej granicy do lat 15. Liczne występki są zagrożone alternatywnie: krótkoterminową karą pozbawienia wolności, albo karą ograniczenia wolności, albo karą grzywny. Wybór rodzaju kary zależy w tych wypadkach od sądu. Sądy mają więc dużą swobodę wymierzania kary w granicach ustawowego zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#JanWasilkowski">Komisja Wymiaru Sprawiedliwości podzieliła to stanowisko projektu, będące wyrazem zaufania do sądów PRL. Jeżeli bowiem wymierzona kara ma być sprawiedliwa w odczuciu społecznym i w odczuciu samego skazanego, sąd przy jej wymierzeniu musi się kierować wieloma względami. Musi — jak mówi projekt — ocenić stopień społecznego niebezpieczeństwa danego czynu, wziąć pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które wymierzona kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego. Sąd musi zatem uwzględniać ogół okoliczności i skutków czynu, jak w szczególności rodzaj i wielkość wyrządzonej szkody, pobudki i sposób działania sprawcy oraz jego właściwości i warunki osobiste, sposób jego życia przed popełnieniem i zachowanie się po popełnieniu przestępstwa (art. 55), Przechodząc do motywacji poprawek, które nie zostały omówione w dotychczasowych wywodach, pominę całkowicie poprawki o charakterze formalnym, polegające bądź na sprostowaniu błędów w rozesłanym obywatelom posłom tekście projektu, bądź też na zmianie redakcji kilku przepisów bez naruszenia ich treści. Tych poprawek redakcyjnych jest bardzo niewiele. Język projektu jest bardzo zwarty. Projekt był badany przez językoznawców. Komisja mogła więc ograniczyć się do minimalnej ilości poprawek językowych. Poprawki te będę omawiał według kolejności artykułów projektu, których dotyczą.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#JanWasilkowski">Przedmiotem pierwszej poprawki jest nowy w naszych warunkach, i zdaniem Komisji bardzo słuszny przepis, dotyczący granicy wieku (art. 9).</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#JanWasilkowski">Dzisiaj granica wieku, po której przekroczeniu sprawca podlega odpowiedzialności według Kodeksu karnego, wynosi lat 17. Projekt zachowuje tę granicę, jednak w pewnych wypadkach pozwala sądowi stosować zasady kodeksu do nieletnich, którzy ukończyli już lat 16, lecz jeszcze nie osiągnęli wieku lat 17. Projekt mówi tu o nieletnim, który dopuścił się gwałtownego zamachu na osobę, albo zamachu na bezpieczeństwo powszechne. Nam się wydawało, że należy ściśle określić czyny, o które tu może chodzić. Proponujemy: — Nieletni, który po ukończeniu 16 lat popełnia zbrodnię przeciwko życiu, zbrodnię zgwałcenia, rozboju lub zbrodnię przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu, albo umyślnie powoduje ciężkie uszkodzenie ciała lub ciężki rozstrój zdrowia, może odpowiadać na zasadach określonych w kodeksie. Jest rzeczą jasną, że przestępczy charakter czynów, wymienionych w poprawce, jest w pełni zrozumiały dla każdego, kto ukończył lat 16.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#JanWasilkowski">Druga poprawka. Art. 59 przewiduje obowiązkowe zaostrzenie kary, jeżeli występek ma charakter chuligański. To zaostrzenie jest bardzo znaczne. Chodzi bowiem nie tylko o wymiar kary, lecz jest prawie niemożliwe zawieszenie wykonania kary. Istotne są również procesowe skutki uznania czynu za chuligański. Projekt nie określa jednak ani jakie występki mogą być podciągnięte pod pojęcie czynu o charakterze chuligańskim, ani na czym polega chuligański charakter czynu. Rozstrzygnięcie byłoby zatem pozostawione orzecznictwu, podobnie jak się to stało na tle obowiązującej ustawy z 1958 r. o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za chuligaństwo. W dyskusji nad projektem, zarówno w komisjach sejmowych, jak i w dyskusjach wojewódzkich zespołów poselskich, dominował pogląd, że ustawowe określenie pojęcia chuligaństwa byłoby bardzo pożądane, albowiem pojęcie to nasuwa wiele wątpliwości w praktyce. Komisja Wymiaru Sprawiedliwości, uznając zasadność tej krytyki proponuje następujące sformułowanie: „Charakter chuligański mają występki polegające na umyślnym zamachu na bezpieczeństwo powszechne, na zdrowie, wolność, godność osobistą, lub nietykalność człowieka, na organ władzy lub administracji państwowej, albo na działalność instytucji państwowej lub społecznej, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu lub uszkodzeniu mienia, jeżeli sprawca działał publicznie oraz w rozumieniu powszechnym bez powodu lub z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego”.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#JanWasilkowski">Zwracam uwagę, że projekt ogranicza pojęcie czynów o charakterze chuligańskim do czynów popełnionych publicznie. Dlatego zwęża to nieco dzisiejszą praktykę, ale jeżeli czyn nie był dokonany publicznie — a publicznie, to jest rozciągliwe pojęcie — to jego charakter chuligański nie daje się ściśle określić.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#JanWasilkowski">Podniesiony był zarzut, że proponowany przepis jest wadliwy, ponieważ nie wymienia stanu nietrzeźwości jako przesłanki chuligańskiego charakteru czynu.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#JanWasilkowski">Komisja świadomie pominęła tę przesłankę, jakkolwiek jest o tym poinformowana, że w dziewięćdziesięciu kilku wypadkach chuligańskie występki są związane z nadużyciem alkoholu. Nie można jednak uznać stanu nietrzeźwości za konieczną przesłankę chuligaństwa, ponieważ zachowanie się człowieka trzeźwego może wykazywać również znamiona uzasadniające tę kwalifikację.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#JanWasilkowski">Wiele krytycznych uwag wywołał w dyskusji przepis o recydywie. Uznając w pełni potrzebę surowego traktowania recydywistów, zarzucano tym przepisom, że 1) pomijają one wypadki, gdy ponownie popełnione przestępstwo jest zbrodnią,</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#JanWasilkowski">2) że dotyczą także tych, którzy za poprzednio popełnione przestępstwo nie odbyli nawet części kary (wystarczyłby sam fakt skazania, co nie wydaje się zgodne z funkcją kary jako środka resocjalizacji),</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#JanWasilkowski">3) że nie zostało w tych przepisach zróżnicowane pojęcie recydywistów szczególnie niebezpiecznych ze względu na stopień społecznego niebezpieczeństwa ich czynów,</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#JanWasilkowski">4) że zwężają one nadmiernie granice sędziowskiego wymiaru kary. Komisja Wymiaru Sprawiedliwości uwzględniła te głosy krytyczne w poprawkach nr 13 i 14.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#JanWasilkowski">W niektórych przepisach projekt używa wyrażenia „mienie znacznej wartości” lub „mienie wielkiej wartości”. Na przykład art. 133, mówiący o przestępstwie aferowym, mówi o mieniu wielkiej wartości, a art. 207, który zajmuje się zagarnięciem, mówi o mieniu znacznej wartości.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#JanWasilkowski">Według art. 120, który zawiera wyjaśnienie niektórych terminów projektu, mienie znacznej wartości jest to mienie o wartości przekraczającej 50 tys. zł, a mienie wielkiej wartości jest to mienie, którego wartość przekracza 100 tys. zł. Te kryteria liczbowe zostały oparte na ustawie z 21 stycznia 1958 r. o wzmożeniu ochrony mienia społecznego. Należy jednak zauważyć, że ustawa styczniowa została wydana w okresie, kiedy ochrona kama mienia społecznego była bardzo niedostateczna. Na tle dekretu z 1953 r. o wzmożeniu ochrony własności społecznej orzecznictwo nie zdołało ustalić pojęcia wielkiej szkody w mieniu społecznym, ani pojęcia znacznej szkody w mieniu społecznym. Uchwały Sądu Najwyższego, zresztą nie publikowane, nie wyjaśniły należycie tego pojęcia. Ustawa z 1958 r. miała stanowić pewien wstrząs, który by wpłynął w sposób stanowczy na orzecznictwo sądowe. Ten cel został niewątpliwie osiągnięty i to już dawno. Sankcje stosowane obecnie przez sądy za zagarnięcie mienia społecznego są surowe, niekiedy nawet, zdaniem wielu, zbyt surowe (dotyczy to zwłaszcza odpowiedzialności karnej sprawców, których rola w przestępstwie popełnionym wspólnie z innymi osobami była zupełnie podrzędna, a bezprawnie uzyskana korzyść minimalna).</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#JanWasilkowski">Kierując się przekonaniem, że sędziowski wymiar kary nie powinien być ujęty w zbyt wąskie szranki, Komisja — po wyczerpujących dyskusjach i konsultacjach proponuje zmianę granic Określonych w art. 120 § 9 w tym sensie, że przez mienie znacznej wartości należy rozumieć mienie wartości przekraczającej 100 tys. zł, a przez mienie wielkiej wartości mienie o wartości przekraczającej 200 tys. zł. Zwracam uwagę, że według art. 207 zagrożenie za zagarnięcie mienia znacznej wartości ma górną granicę 25 lat pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#JanWasilkowski">Ze względu na stosunkowo znaczną ilość i wielkie niebezpieczeństwo społeczne pożarów, zwłaszcza na wsi, przeważył pogląd, że przestępstwa polegające zarówno na umyślnym, jak i nieumyślnym spowodowaniu pożarów należy wyodrębnić z ogólnych przepisów dotyczących przestępstw przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu. Komisja proponuje osobny przepis dotyczący pożarów (art. 145 1). Według tego przepisu, kto sprowadza pożar, który zagraża życiu albo mieniu w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3, to znaczy do 15 lat. Jest to zatem zbrodnia. Jeśli sprawca działał nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od roku do 8 lat. Kto sprowadza, w szczególności przez rażące naruszenie przepisów przeciwpożarowych, bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru — podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Jeśli sprawca działał nieumyślnie — górna granica wynosi 3 lata.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#JanWasilkowski">Ożywioną dyskusję wśród działaczy gospodarczych oraz w środowiskach prawniczych wywołał przepis o tak zwanym ryzyku gospodarczym lub badawczym. Zdaniem Komisji przepis jest bardzo pożyteczny, ale należy nadać mu sformułowanie mniej skomplikowane (popr. nr 55).</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#JanWasilkowski">Gruntownej przebudowie uległ przepis, który dotyczy tak zwanego sabotażu bez pobudek politycznych.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#JanWasilkowski">Według wniosku Komisji, ten kto niszczy i uszkadza lub czyni niezdatnymi do użytku urządzenia techniczne lub utrudnia korzystanie z nich, powodując przez to istotne zakłócenia w produkcji, transporcie lub łączności, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Przestępstwo to stanowi zatem zbrodnię.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#JanWasilkowski">Wielką zmianą projektu w kierunku ograniczenia represji jest propozycja skreślenia art. 227 i 228. Przepisy te dotyczą brakoróbstwa w produkcji i brakoróbstwa w budownictwie. Są one wyrazem — tak się przynajmniej zdaje — przekonania, że to ujemne zjawisko społeczno-ekonomiczne może być skutecznie zwalczane przy pomocy sankcji karnych. Pogląd ten stał się przedmiotem krytyki. Po dyskusjach i konsultacjach przeważył pogląd, że powołane przepisy należy z kodeksu usunąć. Brakoróbstwo powinno być, i będzie niewątpliwie, zwalczane za pomocą środków organizacyjnych oraz bodźców ekonomicznych. Wymownym argumentem za słusznością tego stanowiska Komisji jest między innymi minimalne znaczenie praktyczne sankcji karnych, ustanowionych w dekrecie z 1953 r. o wzmożeniu walki z produkcją złej jakości. Początkowo wpływało takich spraw do sądów kilkadziesiąt rocznie, ale powoli te ilości zaczęły się zmniejszać, oczywiście częściowo na skutek poprawy produkcji, ale także i dlatego, że sankcje karne nie okazały się odpowiednim środkiem walki.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#JanWasilkowski">Przepis o ochronie milicji został wyodrębniony. Wyodrębniony został z art. 241, który w § 1 mówił ogólnie o ochronie funkcjonariuszy, a w§2—o milicji. Komisja proponuje odrębny przepis o milicji, który w § 2 stanowi: „Kto dopuszcza się czynnej napaści, o której mowa w § 1 (na milicjanta lub funkcjonariusza innego organu powołanego do ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego), polegającej na zadaniu ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat trzech”. Spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego uszkodzenia zdrowia milicjanta, stanowić będzie zbrodnię.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#JanWasilkowski">Ożywioną dyskusję wywołał przepis art. 290 o pasożytnictwie. Przepis ten wywołał dyskusję i w komisjach sejmowych, i w wojewódzkich zespołach poselskich, i w piśmiennictwie.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#JanWasilkowski">Przepis ten spotkał się z powszechną aprobatą, gdy chodzi o postawienie na porządku dziennym zagadnienia walki z pasożytnictwem, to znaczy o środkach społecznego oddziaływania na tych, którzy czerpią środki do życia cudzym kosztem, z cudzej pracy. Natomiast wywołał on ostrą krytykę, gdy chodzi o jurydyczne ujęcie zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#JanWasilkowski">Po wyczerpujących dyskusjach Komisja Wymiaru Sprawiedliwości proponuje, ażeby ten przepis skreślić. Nie dlatego, ażeby on nie miał figurować w naszym ustawodawstwie, lecz dlatego, że do tego celu potrzebna jest, zdaniem Komisji, szczegółowa ustawa kompleksowa, która zaproponuje różne środki do walki z pasożytnictwem, a sankcje karne będą stosowane dopiero wtedy, gdy inne środki zawiodą.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#JanWasilkowski">Gdy chodzi o część wojskową, zwrócę uwagę na to, że Komisja proponuje znaczne podwyższenie sankcji za czynną napaść na przełożonego (popr. nr 84). W przypadkach kwalifikowanych, jeżeli z czynnej napaści wynikło uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia przełożonego, kara może wynieść od 2 do 15 lat.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#JanWasilkowski">Jest jeszcze wiele poprawek, które warto by omówić, ale mój czas i tak jest przekroczony. Kończę więc wzmianką, że poprawka do art. 298 § 3, dotycząca warunkowego umorzenia postępowania względem żołnierza, została przez Komisję zmieniona. Proponujemy zachowanie tekstu projektu z dodaniem wyrazów: „z wyjątkiem przestępstwa określonego w art. 253 § 1”.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#JanWasilkowski">Komisja proponuje ponadto dodatkową poprawkę do art. 307 § 3, a mianowicie: początkowe wyrazy: „Sąd na wniosek dowódcy lub kolektywu żołnierskiego przedstawiony przez dowódcę” zastępuje się wyrazami: „Sąd po wysłuchaniu dowódcy jednostki lub opinii kolektywu żołnierskiego przedstawionej przez tego dowódcę”, oraz drobną zmianę redakcyjną w art. 229 § 3, a mianowicie: końcowe wyrazy: „towar nabyty w warunkach określonych w § 1 lub 2” zastępuje się wyrazami: „towar, o którym mowa w § 1 lub 2”.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#JanWasilkowski">Kończąc, zwracam się do Wysokiej Izby w imieniu Komisji Wymiaru Sprawiedliwości z wnioskiem o przyjęcie projektu rządowego — druk nr 115 i projektu Przepisów wprowadzających Kodeks karny — druk nr 116, wraz z poprawkami przedstawionymi przez Komisję. Jednocześnie Komisja Wymiaru Sprawiedliwości wnosi o upoważnienie Marszałka Sejmu do ustalenia w tekście ustawy KK, druk nr 115, wynikającej z uchwalonych przez Sejm poprawek, ciągłej numeracji rozdziałów, artykułów, paragrafów i punktów.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Konwent Seniorów proponuje, ażeby dyskusję nad zreferowanymi projektami ustaw prowadzić łącznie z dyskusją nad punktami 2 i 3 porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Czy są w tej sprawie jakieś uwagi?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#Marszałek">Wobec tego przystępujemy do 2 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Wymiaru Sprawiedliwości o rządowych projektach ustaw — Kodeks postępowania karnego (druki nr 131 i 153), Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego (druki nr 32 i 154).</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Franciszek Sadurski.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#FranciszekSadurski">Obywatelu Marszałku, Obywatele Posłowie! W imieniu Komisji Wymiaru Sprawiedliwości mam zaszczyt przedstawić rządowy projekt ustawy — Kodeks postępowania karnego oraz projekt ustawy — Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego. Projekty te były przedmiotem wielomiesięcznej pracy Komisji Wymiaru Sprawiedliwości przy współudziale przedstawicieli Komisji Obrony Narodowej, Spraw Wewnętrznych i Spraw Zagranicznych. W wyniku tych prac, Komisja Wymiaru Sprawiedliwości przedstawia ponad 100 poprawek zawartych w drukach sejmowych nr 153 i 154. Rzecz zrozumiała, że znaczenie tych poprawek jest różne. Oprócz poprawek merytorycznych, są również poprawki redakcyjne. Tych ostatnich, oczywiście, omawiać nie będę.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Doświadczenia osiągnięte na tle stosowania dotychczasowych przepisów karno-procesowych wykazały, że przyczyna wielu trudności w pracy organów wymiaru sprawiedliwości tkwi w niecelowości, a czasem nawet błędności niektórych rozstrzygnięć ustawowych, hamujących działalność władz sądowych, przedłużających bez potrzeby tok postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#FranciszekSadurski">A przecież przepisy procesowe powinny z jednej strony być księgą gwarancji praw obywatela w postępowaniu karnym, a z drugiej — powinny określać takie formy, które pozwolą organom ścigania i sądowi kroczyć najkrótszą, a zarazem najwłaściwszą drogą do ustalenia prawdy materialnej. Temu zasadniczemu celowi procesu karnego wszystko inne musi być podporządkowane. Rękojmie oskarżonego, prawa stron w procesie karnym, rola organów ścigania i sądu — wszystkie te niezmiernie ważne zagadnienia procesowe poddane być muszą ocenie ze stanowiska naczelnego kryterium, jakim jest zasada prawdy materialnej.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#FranciszekSadurski">Te zasadnicze cele procesu określone są już na wstępie projektowanej ustawy. Art. 2 stanowi, że przepisy kodeksu mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Podstawą zaś wszelkich rozstrzygnięć mają być ustalenia faktyczne odpowiadające prawdzie. Wreszcie, przepis ten kładzie silny akcent na profilaktyczny i wychowawczy charakter procesu. Wyrażać się to będzie w trafnym stosowaniu środków przewidzianych w Kodeksie karnym oraz w ujawnianiu okoliczności sprzyjających popełnianiu przestępstw, co oczywiście ułatwi ich zwalczanie.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#FranciszekSadurski">Zasadę prawdy materialnej, wysuniętą na czoło zasad procesowych — wspiera zasada bezstronności, wyrażona w art. 3 projektu. Zobowiązuje ona wszystkie organy procesowe do uwzględniania okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#FranciszekSadurski">W tymże samym przepisie projektu wyrażona jest wprost, po raz pierwszy w naszej procedurze, inna doniosła zasada procesowa — zasada domniemania niewinności. Oznacza ona, że każdego obywatela uważa się za niewinnego aż do czasu udowodnienia jego winy w trybie ustanowionym przez ustawę. Oznacza ona, że tylko tego uważa się za winnego, w stosunku do kogo oskarżenie uznane zostało prawomocnie przez sąd za udowodnione. Z zasady domniemania niewinności wynika jeszcze następna, wyrażona również w art. 3 projektu, a mianowicie, zasada procesowa „in dubio pro reo”, oznaczająca, że każdą wątpliwość natury faktycznej tłumaczyć należy na korzyść oskarżonego.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#FranciszekSadurski">Zasada ta posiada bardzo ważne znaczenie dla praktycznej działalności procesowej, odrzuca bowiem zdecydowanie spotykane niekiedy jeszcze w praktyce takie ujmowanie dowodów, że każda okoliczność wątpliwa, nie wyjaśniona tłumaczy się przeciw oskarżonemu.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#FranciszekSadurski">Art. 4 projektu powtarza w zasadzie wyrażoną w obowiązującej procedurze — art. 9 — zasadę swobodnej oceny dowodów. Sformułowanie projektu ma jednak tę przewagę nad sformułowaniem obecnie obowiązującym, że eliminuje dowolność ocen. Proponowany przepis każę mianowicie za kryterium oceny brać z jednej strony wskazania wiedzy, z drugiej zaś — doświadczenie życiowe. Zasada ta doznaje tylko jednego ograniczenia — prawomocne rozstrzygnięcia innego sądu, kształtujące prawo lub stosunek prawny, są dla sądu orzekającego w danej sprawie wiążące.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#FranciszekSadurski">Art. 5 projektu eksponuje zasadę legalizmu. Polega ona na tym, że oskarżyciel publiczny, którym przed wszystkimi sądami jest prokurator, obowiązany jest ścigać każde przestępstwo, którego ściganie ma nastąpić z urzędu. Ten sam obowiązek spoczywa również na organach Milicji Obywatelskiej. Prokurator musi jednak wyjednać zezwolenie na ściganie określonych osób, jeżeli zezwolenia takiego wymaga szczególny przepis ustawy.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#FranciszekSadurski">W związku z zasadą legalizmu pozostaje przepis poniekąd pomocniczy, mianowicie art. 256 projektu, według którego każdy, kto dowiedział się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Milicję Obywatelską. Natomiast instytucje państwowe i społeczne, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Milicję Obywatelską. Muszą one również przedsięwziąć czynności nie cierpiące zwłoki, do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#FranciszekSadurski">Należy też wspomnieć o przepisie art. 50 projektu, z mocy którego w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego prokurator może wszcząć postępowanie albo przyłączyć się do postępowania już wszczętego, jeżeli uzna, że tego wymaga interes społeczny.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#FranciszekSadurski">Zgodnie z założeniami projektu Kodeksu karnego, przedstawionego w dniu dzisiejszym Wysokiej Izbie, utrzymano tryby ścigania: z urzędu, na wniosek i z oskarżenia prywatnego. Rodzaje przestępstw ściganych na wniosek lub z oskarżenia prywatnego określa prawo materialne.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#FranciszekSadurski">Wniosek o ściganie niektórych sprawców nakłada na oskarżyciela publicznego obowiązek ścigania również współsprawców, podżegaczy, pomocników oraz innych osób, których przestępstwo pozostaje w ścisłym związku z przestępstwem sprawcy wskazanym we wniosku. Do tego przepisu Komisja Wymiaru Sprawiedliwości wprowadziła bardzo istotną poprawkę merytoryczną, zobowiązującą oskarżyciela publicznego do uprzedzenia osoby składającej wniosek o konsekwencjach ścigania osób, wymienionych w tym przepisie. Ponadto Komisja wprowadziła poprawkę stanowiącą, że obowiązek ścigania przy przestępstwach wnioskowych nie dotyczy najbliższych osoby zgłaszającej wniosek. Wprowadzając tę poprawkę Komisja kierowała się tym, że niekiedy pociąganie do odpowiedzialności karnej osoby najbliższej zgłaszającego wniosek, może przynieść większą szkodę społeczną niż korzyść pokrzywdzonemu.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#FranciszekSadurski">Przepisy wstępne projektu zawierają także normę nakazującą pouczenie uczestników postępowania o ciążących na nich obowiązkach i o przysługujących im uprawnieniach. Brak takiego pouczenia lub mylne pouczenie nie może wywoływać ujemnych skutków procesowych dla osoby, której to dotyczy. W przepisie tym wyrażona jest zasada lojalności władzy wobec uczestników postępowania karnego. Przepisy wstępne nakładają na organy prowadzące postępowanie obowiązek zebrania danych dotyczących oskarżonego, co pozwoli lepiej osądzić sprawę i zastosować wobec sprawcy bardziej zindywidualizowane środki oddziaływania. Przepisy te służą również ustaleniu wypadków recydywy, która według projektu Kodeksu karnego traktowana jest ze szczególną surowością.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#FranciszekSadurski">Profilaktyce i wychowawczemu oddziaływaniu służy także jeden z przepisów wstępnych projektu, nakładający na sąd i prokuratora — w wypadku umorzenia postępowania — obowiązek przekazania sprawy sądowi społecznemu lub innemu właściwemu organowi, jeśli dopatruje się czynu naruszającego obowiązki służbowe lub zasady współżycia społecznego.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#FranciszekSadurski">Dalszy z przepisów nakłada na organy prowadzące postępowanie karne obowiązek sygnalizowania, stwierdzonego w toku postępowania poważnego uchybienia w czynnościach instytucji państwowej lub społecznej, zwłaszcza gdy to uchybienie sprzyja popełnieniu przestępstwa. Poza tym istnieje obowiązek zawiadamiania o wszczęciu i ukończeniu postępowania, toczącego się z urzędu przeciw osobom zatrudnionym w instytucjach państwowych i społecznych oraz przeciw żołnierzom — przełożonych tych osób, zaś przeciw uczniom i słuchaczom szkół wszystkich stopni — kierownictwa szkół.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#FranciszekSadurski">Projekt Kodeksu postępowania karnego przewiduje w szerszym zakresie, niż to ma miejsce obecnie, udział czynnika społecznego w postępowaniu karnym. Zupełnie nowym rozwiązaniem w tej dziedzinie jest dopuszczenie przedstawiciela społecznego, którym może być delegat organizacji społecznej. Określone organizacje społeczne, których wykaz ustali Minister Sprawiedliwości, mogą zgłaszać swój udział w postępowaniu karnym, jeżeli zachodzi potrzeba obrony interesu społecznego objętego statutowymi zadaniami organizacji, w szczególności w sprawach dotyczących ochrony mienia społecznego lub praw obywateli.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#FranciszekSadurski">Poza tym projekt szerzej wprowadza składy sądowe z udziałem ławników. Nowością jest wprowadzenie obowiązkowego składu dwóch sędziów i trzech ławników w sprawach o przestępstwa zagrożone karą śmierci lub karą 25 lat pozbawienia wolności. Rewizję od wyroku w takich sprawach rozpoznaje sąd w składzie pięciu sędziów.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#FranciszekSadurski">W postępowaniu uproszczonym — odmiennie niż jest obecnie — projekt przewiduje w zasadzie kolegialne rozpoznawanie sprawy przez skład ławniczy, z możliwością odstąpienia od tego, jeżeli jest to uzasadnione okolicznościami sprawy. Ponadto projekt wprowadza ławników do składu sądu opiniującego prośbę o łaskę.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#FranciszekSadurski">Projekt Kodeksu postępowania karnego wprowadza nową instytucję oskarżyciela posiłkowego. Wspomnieć trzeba, że niektóre środowiska prawnicze podnosiły zastrzeżenia co do wprowadzenia w procesie osoby oskarżyciela posiłkowego, wychodząc z założenia, że udział oskarżyciela publicznego w procesie stanowi dostateczną gwarancję interesów pokrzywdzonego, interesów wymiaru sprawiedliwości oraz, że będzie to swoistym votum nieufności dla oskarżyciela publicznego. Komisja uznała jednak, że w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu, pokrzywdzony powinien mieć prawo przyłączenia się do postępowania, prawo działania w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Zwiększy to jeszcze bardziej gwarancje wykrycia prawdy obiektywnej, przyczyni się skuteczniej do ochrony słusznych praw pokrzywdzonego. O tego rodzaju usytuowanie zabiegają obecnie pokrzywdzeni w sposób sztuczny, wytaczając powództwo o tak zwaną symboliczną złotówkę, głównie w celu zyskania praw strony w procesie.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Z całym naciskiem należy podnieść, że projekt znacznie rozszerza uprawnienia oskarżonego, urealnia prawo oskarżonego do obrony, przewidując szereg nowych przepisów, zwiększających kontradyktoryjność postępowania we wszystkich etapach, a zwłaszcza w postępowaniu przygotowawczym. Przede wszystkim rozszerza znacznie prawa oskarżonego aresztowanego do porozumiewania się z obrońcą sam na sam. Zasadą jest prawo takiego porozumiewania się, jednak ze względu na zrozumiałą tajemnicę postępowania przygotowawczego, projekt przyznaje prokuratorowi prawo do zastrzeżenia, że przy tym porozumiewaniu będzie obecny on sam lub osoba przez niego wyznaczona. Tylko w wyjątkowych wypadkach może prokurator odmówić zezwolenia na porozumienie się oskarżonego z obrońcą.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#FranciszekSadurski">Projekt nakazuje obowiązkowo dopuścić strony do udziału w tych czynnościach śledczych, których powtórzenie na rozprawie nie będzie możliwe. Dalej, projekt nakazuje dopuszczenie oskarżonego i jego obrońcy do udziału w ekspertyzie przeprowadzanej w toku śledztwa. Jest to niezmiernie ważne i słuszne rozwiązanie, zwłaszcza w poważnych sprawach gospodarczych, w których wiele ekspertyz dotychczasowych, z braku ich wszechstronności, nie utrzymuje się w postępowaniu sądowym. Czynności końcowego zaznajomienia oskarżonego z materiałami śledztwa projekt modyfikuje w sposób korzystny dla oskarżonego, umożliwiając mu nieograniczone prawo porozumiewania się z obrońcą sam na sam już na 7 dni przed tą czynnością. W wypadku obrony obowiązkowej, a więc gdy oskarżony jest głuchy, niewidomy, niemy lub zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego poczytalności, oskarżony musi mieć obrońcę w toku całego postępowania, a więc i postępowania przygotowawczego, a udział takiego obrońcy w rozprawie głównej i rewizyjnej jest obowiązkowy. Projekt rozszerza również prawa stron do udziału w posiedzeniach niejawnych sądu.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#FranciszekSadurski">Nowym rozwiązaniem jest sprecyzowanie roli obrońcy w art. 77 projektu. Obrońca może podejmować czynności procesowe jedynie na korzyść oskarżonego, ale nie jest w sposobie obrony związany zleceniami oskarżonego lub innej osoby.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! Projekt Kodeksu postępowania karnego w sposób zasadniczy zwiększa rolę sądu w postępowaniu przygotowawczym. Tak więc na postanowienie prokuratora o zastosowaniu tymczasowego aresztu — art. 213 § 2 projektu — przysługuje zażalenie do sądu właściwego do rozpoznania sprawy z tym jednak, że na postanowienie sądu, zapadłe po rozpoznaniu zażalenia, zażalenie dalsze nie służy oskarżonemu. Poprawkę w tym zakresie — nr 28 lit. c — Wprowadziła Komisja Wymiaru Sprawiedliwości w ostatnim stadium swoich prac. Również na postanowienia prokuratora wojewódzkiego o przedłużeniu tymczasowego aresztowania do 6 miesięcy przysługuje zażalenie do właściwego miejscowo sądu wojewódzkiego jako odwoławczego. Następnie przysługuje zażalenie do sądu na postanowienia prokuratora o warunkowym umorzeniu postępowania.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#FranciszekSadurski">Sąd wojewódzki może nie tylko na wniosek prokuratora, jak to jest obecnie, ale i z urzędu, z własnej inicjatywy rozpoznać jako sąd pierwszej instancji sprawę o każde przestępstwo, jeżeli to uzna za stosowne ze względu na szczególną wagę lub zawiłość sprawy.</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#FranciszekSadurski">Te zwiększone uprawnienia sądów są wyrazem pogłębiającej się praworządności, której niewątpliwym przejawem jest rozsądnie pojęta kontrola sądowa, zwłaszcza nad decyzjami organów prowadzących postępowanie przygotowawcze. Mówiąc o postępowaniu przygotowawczym stwierdzić należy, że projekt zachowuje w zasadzie obecny jego model. Wprowadzone zmiany mają na celu jego usprawnienie.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#FranciszekSadurski">W systemie i mechanizmie postępowania odwoławczego projekt opiera się na rozwiązaniach dotychczasowych, wprowadzając pewne zmiany. Nie zawiera jednak przepisu formułującego podstawy zaskarżenia orzeczenia. Określa natomiast podstawy uchylenia lub zmiany orzeczenia, co samo przez się stwarza podstawy zaskarżenia. Projekt wprowadza przymus adwokacki dla rewizji od wyroku sądu wojewódzkiego, co pozostaje w związku z przepisem, że na rozprawie w sądzie wojewódzkim obowiązuje zastępstwo adwokackie.</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#FranciszekSadurski">Projekt zakazuje skazania przez Sąd Najwyższy jako instancję rewizyjną osoby uniewinnionej w pierwszej instancji.</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#FranciszekSadurski">W przypadku powtórnego rozpoznania sprawy, w razie odroczenia rozprawy lub uchylenia wyroku przez sąd rewizyjny i przekazania jej do ponownego rozpoznania, projekt utrzymuje w zasadzie obowiązek rozpoznawania sprawy od początku. Mając jednak na uwadze usprawnienie postępowania Komisja wprowadziła kilka istotnych poprawek. Mam na uwadze poprawki do art.: 348, 350 i 391, a znajdujące się w druku nr 153, pod pozycjami 50, 51 i 59. Zgodnie z tymi poprawkami, rozprawę odroczoną prowadzi się w nowym terminie od początku, gdy sąd uzna to za konieczne, a także wówczas, gdy skład sądu uległ zmianie, chyba że sąd za zgodą stron postanowił inaczej. W wypadku przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, sąd orzekający w pierwszej instancji, przeprowadzając postępowanie dowodowe, może poprzestać na ujawnieniu dowodów, które nie miały wpływu na uchylenie wyroku.</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#FranciszekSadurski">Pragnę podkreślić, że są to bardzo zasadnicze poprawki. Za ich przyjęciem przemawia dotychczasowe doświadczenie, zdobyte na tle stosowania dotychczasowych przepisów, zwłaszcza w sprawach wielotomowych, w których odroczenie nastąpiło po przeprowadzeniu często niemal całego przewodu sądowego. W takich wypadkach celowe jest pozostawienie w gestii sądu decyzji co do potrzeby powtórzenia przewodu sądowego i zakresu, w jakim powtórzenie to ma nastąpić. Decyzja ta powinna uwzględniać upływ czasu od daty odroczenia, rodzaj przeprowadzonych już dowodów oraz wiele innych okoliczności, branych pod uwagę również z punktu widzenia kontroli instancyjnej orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-5.30" who="#FranciszekSadurski">Analogicznie oceniany jest obowiązek powtórzenia w całości przewodu sądowego w sprawie przekazanej przez sąd odwoławczy do ponownego rozpoznania, jeżeli weźmie się pod uwagę, że powodem uchylenia wyroku może być konieczność przeprowadzenia jednego tylko dodatkowego dowodu. Obowiązek ponownego bezpośredniego przeprowadzenia wszystkich dowodów, nawet tych, które nie miały wpływu na uchylenie wyroku, wydaje się nieuzasadniony.</u>
<u xml:id="u-5.31" who="#FranciszekSadurski">Poprawka Komisji do art. 324 projektu ma zapobiegać złośliwemu przewlekaniu postępowania przez oskarżonego, zwłaszcza w sprawach o poważne przestępstwa, rozpoznawanych w wielodniowych procesach.</u>
<u xml:id="u-5.32" who="#FranciszekSadurski">Zgodnie z tą poprawką, w wypadku odwołania przez oskarżonego po wyznaczeniu rozprawy upoważnienia do obrony w sprawie, w której udział obrońcy jest obowiązkowy, obrońca powinien pełnić obowiązki do czasu podjęcia czynności przez nowego obrońcę, chyba że sąd postanowi inaczej.</u>
<u xml:id="u-5.33" who="#FranciszekSadurski">Z istotniejszych poprawek, chciałbym jeszcze kilka słów powiedzieć o wprowadzonym przez Komisję nowym przepisie, a mianowicie art. 431 — poprawka znajdująca się pod pozycją 65. Dotyczy ona spraw z oskarżenia prywatnego. Według obowiązującego stanu prawnego, sprawy te, z wyjątkiem spraw o zniesławienie, rozpoznawane są w składzie jednoosobowym, a tylko na zarządzenie prezesa w składzie 3-osobowym. Wobec tego, że dotychczasowa praktyka nie nasuwa zastrzeżeń, a w postępowaniu prywatno-skargowym rozpoznawane będą sprawy o występki o małym ciężarze gatunkowym, proponuje się utrzymanie obowiązującego rozwiązania i w związku z tym Komisja Wymiaru Sprawiedliwości proponuje przyjęcie omawianej poprawki.</u>
<u xml:id="u-5.34" who="#FranciszekSadurski">Na zakończenie omawiania projektu chciałbym powiedzieć, czego projekt nie reguluje. Otóż projekt nie zawiera przepisów dotyczących postępowania z nieletnimi oraz przepisów dotyczących wykonania kary, gdyż w tym zakresie zostaną wydane dwie odrębne ustawy. Jedna z nich, a mianowicie projekt Kodeksu karnego wykonawczego będzie dziś przedstawiony Wysokiej Izbie. Natomiast przepisy dotyczące postępowania z nieletnimi są w toku prac Rządu.</u>
<u xml:id="u-5.35" who="#FranciszekSadurski">Projekt Przepisów wprowadzających Kodeks postępowania karnego i propozycje poprawek do tego projektu nie wymagają bliższego uzasadnienia. Należy podkreślić tylko to, że przepisy te znoszą tryb postępowania doraźnego.</u>
<u xml:id="u-5.36" who="#FranciszekSadurski">Ponadto projekt przepisów wprowadzających stanowi, że Kodeks postępowania karnego wejdzie w życie w tym samym dniu, w którym wejdą w życie przepisy nowego Kodeksu karnego, to jest 1 stycznia 1970 r. To stosunkowo długie vacatio legis, ten stosunkowo długi okres czasu pomiędzy uchwaleniem Kodeksu postępowania karnego a jego wejściem w życie, umożliwi pracownikom wymiaru sprawiedliwości lepsze jego poznanie i stosowanie.</u>
<u xml:id="u-5.37" who="#FranciszekSadurski">Wysoka Izbo! W swoim wystąpieniu ograniczyłem się do przedstawienia podstawowych założeń i zasad ustawy karno-procesowej oraz głównych kierunków zmian prezentowanych w projekcie w porównaniu z obowiązującym stanem prawnym. Dokonana charakterystyka projektu nie jest — i z natury rzeczy nie może być — wyczerpująca. Chociaż projekt nie tworzy nowego od podstaw modelu procesu karnego, to jednak wzbogaca on ten proces o wiele nowych i korzystnych dla praktyków rozwiązań. Zastępuje on przestarzałą ustawę procesową, usuwa szereg wątpliwości i niedomówień powstałych na tle wielokrotnej nowelizacji obowiązującej ustawy, zapewnia sprawniejszą realizację nowego Kodeksu karnego, wreszcie, co najważniejsze, zwiększa uprawnienia oskarżonego i gwarancje praw obywatela w interesie prawidłowego wymiaru sprawiedliwości i daje zarazem wyraz tendencjom stale postępującego rozwoju demokracji socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-5.38" who="#FranciszekSadurski">Projekt jest odbiciem naszej rzeczywistości i jej potrzebom chce służyć. Zrodziła go troska o usprawnienie i zracjonalizowanie wymiaru sprawiedliwości w dziedzinie karnej, o zbliżenie prawdy sądowej do prawdy materialnej. Ta sama troska przyświecać powinna pracy naszych pracowników, pracy wielotysięcznych rzesz pracowników organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-5.39" who="#FranciszekSadurski">Kończąc, wnoszę w imieniu Komisji Wymiaru Sprawiedliwości, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt ustawy Kodeks postępowania karnego oraz projekt ustawy Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego wraz z przedstawionymi przez Komisję poprawkami — druki nr 131 i 132 oraz 153 i 154.</u>
<u xml:id="u-5.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Wymiaru Sprawiedliwości o rządowym projekcie ustawy Kodeks karny wykonawczy (druki nr 134 i 157).</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Alojzy Czarnecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AlojzyCzarnecki">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Z upoważnienia sejmowej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie rządowy projekt ustawy — Kodeks karny wykonawczy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AlojzyCzarnecki">Tekst projektu tej ustawy znany jest obywatelom posłom z druku sejmowego nr 134. Dlatego też wychodząc z założenia, że projekt ustawy i jej uzasadnienie są znane i dostatecznie przekonywające, pozwolę sobie omówić tylko najistotniejsze instytucje, istotną treść i wagę tego nowego aktu legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AlojzyCzarnecki">Projekt ustawy, ze względu na swój charakter, należy uznać za nowy twór polskiej, socjalistycznej myśli prawniczej. Określenie to godne jest powtórzenia za uzasadnieniem, gdyż istotnie nie było dotąd tak syntetycznie opracowanego prawa karnego wykonawczego. Świadczy to o doniosłości tego aktu, o rozwoju teorii polskiego prawa karnego i dostosowaniu go do potrzeb praktyki. Wysoka ranga tego projektu polega przede wszystkim na zapewnieniu prawidłowego wykonywania orzeczeń, a jednocześnie zagwarantowaniu w praktyce realizacji zasad praworządności i humanizmu socjalistycznego. Zagadnienie to, stanowiące jeden z zasadniczych elementów aktualnie realizowanej kodyfikacji prawa karnego, zasługuje na szczególne potraktowanie.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AlojzyCzarnecki">Wypadnie powtórzyć w tym miejscu za tezami uzasadnienia, że wymogiem praworządności jest wykonalność orzeczeń, przy czym wszczęcie postępowania musi nastąpić bezzwłocznie.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AlojzyCzarnecki">Z zasady praworządności wynika również, że podstawowym organem wykonywającym orzeczenie jest sąd. Nie trzeba bliżej uzasadniać tak wyraźnego priorytetu przyznanego sądom w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AlojzyCzarnecki">Na szczególne podkreślenie zasługuje również zasada humanizmu socjalistycznego, która znajduje wyraz w szeregu instytucji przewidzianych projektem. Przykładowo tylko podam, że ograniczenie praw skazanego nie może przekraczać granic niezbędnych do prawidłowego wykonania orzeczonej kary lub stosowanego środka, a kary wykonuje się w sposób humanitarny, z poszanowaniem godności skazanego.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#AlojzyCzarnecki">Przytoczone przeze mnie sformułowanie, adekwatne do aktualnych stosunków społecznych w naszym państwie, jest czymś zupełnie nowym. Jest to położenie akcentu na zasadę resocjalizacji i wychowania, przy czym nie ulega pomniejszeniu rola kary, jako niezbędnego środka dolegliwości.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#AlojzyCzarnecki">Na podkreślenie zasługuje również szczególna rola czynnika kolegialnego, jaką przewiduje projekt ustawy przy wykonywaniu kary pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#AlojzyCzarnecki">Pragnę obecnie omówić niektóre postanowienia zawarte w części ogólnej projektu. Należy tu zaznaczyć, iż zakres obowiązywania dotyczy nie tylko orzeczeń zapadłych w postępowaniu karnym sądowym czy w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, lecz obejmuje wszelkie orzeczenia sądu, a więc i postanowienia w tym zakresie. Wynika stąd, że wykonanie orzeczeń należy traktować jako dalsze stadium postępowania, przy czym istnieje możliwość stosowania odpowiednich przepisów Kodeksu postępowania karnego w odniesieniu do szczegółów nie uregulowanych tym projektem.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#AlojzyCzarnecki">Przystępując do omówienia zagadnienia organów postępowania wykonawczego, przewidzianych w art. 2 projektu, należy podkreślić wagę i znaczenie, jakie przypisano sądowi. Nie jest przypadkiem, iż właśnie sąd wysunięto na plan pierwszy. Chodzi tu przede wszystkim o sąd, który orzekał w danej sprawie oraz sąd sprawujący nadzór nad przebiegiem wykonania kar, związanych z pozbawieniem wolności, to jest sąd penitencjarny. Właśnie sąd będzie organem najlepiej zorientowanym w miejscowych stosunkach oraz warunkach zapewniających prawidłowe wykonywanie nadzoru. Stąd więc słusznie przyjęto w projekcie priorytet sądu jako zasadniczego organu postępowania wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#AlojzyCzarnecki">Nie można jednak nie doceniać roli, jaką projekt ustawy przewiduje również dla prokuratora. Z treści projektu wynika niedwuznacznie, iż rola prokuratora sprowadzać się będzie w zasadzie — i słusznie — do zapewnienia poprzez nadzór legalności wykonania orzeczonej kary lub zastosowanego środka. Zapewnienie tej legalności obejmuje szereg aspektów, począwszy od momentu samego wykonania, a kończąc na przestrzeganiu przepisów o bezpieczeństwie w zakładach karnych.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#AlojzyCzarnecki">Nie wymieniając pozostałych, a przewidzianych w treści art. 2 organów wykonywających orzeczenia, należy stwierdzić, iż spełniać one będą również istotną rolę, zwłaszcza w zakresie wykonywania kar o charakterze majątkowym, kary ograniczenia wolności, środków zabezpieczających itp.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#AlojzyCzarnecki">Omawiając sytuację skazanego w postępowaniu wykonawczym, należy ponownie zwrócić uwagę na gwarancje zapewniające skazanemu poszanowanie jego godności ludzkiej i humanitarnego sposobu wykonania kary. Nie świadczy to w żadnym wypadku o liberalizmie prawa karnego wykonawczego, lecz jest wyrazem niezbędnego w naszym prawodawstwie przestrzegania zasady humanizmu socjalistycznego. Skazany ma bowiem obowiązek poddania się karze lub innym środkom wynikającym z treści wykonywanego orzeczenia, a jego prawa dotyczą sposobu wykonania tej kary. Nie zaciera to w niczym podstawowego założenia, że osoba skazana musi ponieść określoną dolegliwość i że szanując osobowość każdej jednostki ludzkiej, trzeba od niej wymagać poddania się niekiedy nawet surowym rygorom i ograniczeniom, wynikającym z istoty kary. Z tego też względu, i słusznie, zasada kontradyktoryjności w postępowaniu wykonawczym musi mieć węższe zastosowanie aniżeli w postępowaniu przygotowawczym czy sądowym. Niemniej jednak, i tu projekt gwarantuje skazanemu szereg takich uprawnień, jak składanie zażaleń, wniosków w granicach zakreślonych ustawą oraz korzystanie z pomocy obrońcy przed sądem. Ponadto, projekt przewiduje również i inne uprawnienia skazanego, a między innymi ochronę mienia i mieszkania skazanego, opiekę lekarską i korzystanie z urządzeń i zajęć kulturalno-oświatowych (art. 48).</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#AlojzyCzarnecki">Novum w zakresie dobrodziejstwa, o jakie ubiegać się może skazany, wprowadza projekt w postaci zezwolenia na czasowe, do 5 dni opuszczenie zakładu karnego (art. 59), przy czym podstawę do udzielenia zezwolenia stanowią wypadki losowe, jak śmierć osoby najbliższej, pożar lub inna klęska żywiołowa.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#AlojzyCzarnecki">Odnośne przepisy określiły więc status prawny skazanego, odbywającego karę pozbawienia wolności. Z drugiej strony, projekt zabezpiecza w sposób dostateczny utrzymanie dyscypliny oraz porządku w zakładach karnych i przewiduje konsekwencje w stosunku do skazanych, nie podporządkowujących się rygorom. Dostrzega się również bardzo istotną z punktu widzenia oddziaływania wychowawczego oraz właściwie pojętej dolegliwości — konieczność stosowania w odniesieniu do poszczególnych skazanych klasyfikacji w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#AlojzyCzarnecki">Jest to wyrazem aktualnych kierunków polityki penitencjarnej, dążącej do wyeliminowania zjawiska wzajemnej demoralizacji skazanych, pozbawionych wolności i tymczasowo aresztowanych, i do stosowania zindywidualizowanych metod i środków oddziaływania penitencjarnego.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#AlojzyCzarnecki">Projekt przewiduje i zapewnia środki zapobiegania powrotowi do przestępstwa osoby, która odbyła karę pozbawienia wolności lub przebywała w ośrodku przystosowania społecznego. W szczególności projekt nakłada na określone organy i organizacje społeczne obowiązek udzielania osobie zwolnionej pomocy, polegającej przede wszystkim na ułatwieniu zatrudnienia i zapewnieniu dachu nad głową.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#AlojzyCzarnecki">Szczególną rolę w systemie wykonywania orzeczeń odgrywa kara pozbawienia wolności. Z tego też względu projekt wyodrębnia i szczegółowo określa tryb wykonywania nadzoru penitencjarnego. Obejmuje on wszystkie osoby pozbawione wolności w postępowaniu karnym, a więc i osoby ukarane aresztem wojskowym, tymczasowo aresztowane oraz przebywające w ośrodku przystosowania społecznego.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#AlojzyCzarnecki">Do sprawowania tego nadzoru projekt powołuje sędziego penitencjarnego i prokuratora. Zakres i uprawnienia organów nadzoru penitencjarnego reguluje w szczególności art. 27, 28, 29 i 31 projektu.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#AlojzyCzarnecki">Z wybranych zagadnień zawartych w części szczególnej projektu zasługuje na uwagę instytucja ośrodka przystosowania społecznego. Jest to szczególny środek ochronno-poprawczy, przewidziany dla wielokrotnych recydywistów. Celem pobytu w tym ośrodku jest dodatkowe i szczególne oddziaływanie resocjalizacyjne na skazanego i wypróbowanie stopnia przystosowania skazanego do zgodnego z porządkiem prawnym życia w społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#AlojzyCzarnecki">Z drugiej strony pobyt w takim ośrodku ma na celu ochronę społeczeństwa przed powrotem do dalszego naruszania prawa przez te osoby.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#AlojzyCzarnecki">Nową instytucją przewidzianą przez projekt jest wykonanie kary ograniczenia wolności, mającej na celu kształtowanie społecznie pożądanej postawy skazanego w drodze wykonywania przez niego wyznaczonej mu pracy w warunkach ograniczonej wolności. Jest to również wyrazem dalszego wprowadzania zasady humanizmu socjalistycznego, wynikającej z konieczności różnicowania kary, w zależności od stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu i osobowości sprawcy. Karę ograniczenia wolności, w myśl założeń projektu, wykonuje się w miejscu zamieszkania lub zatrudnienia skazanego, a właściwy do sprawowania nadzoru nad jej wykonaniem i do orzekania w sprawach jej dotyczących, jest sąd powiatowy, w okręgu którego kara jest lub ma być wykonana. Projekt nakłada na zakład pracy, w którym wykonywana jest kara ograniczenia wolności, obowiązek zawiadamiania sądu o sposobie zatrudnienia skazanego, o rodzaju przydzielonej pracy oraz o jego stosunku do pracy, a ponadto, czy skazany przestrzega porządku prawnego.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#AlojzyCzarnecki">Dalszym osiągnięciem polskiej myśli prawniczej jest ujęcie w projekcie całokształtu postępowania wykonawczego w zakresie kar majątkowych, kosztów sądowych, nawiązek i orzeczeń o roszczeniu cywilnym. Pozwoli to niewątpliwie na bardziej prawidłowe i skuteczne wykonywanie odnośnych orzeczeń w praktyce.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#AlojzyCzarnecki">Powodując się identycznymi wymogami, projekt określa sposób i tryb wykonywania orzeczonej przez sąd utraty praw lub zakazów. Przewiduje się wskazywanie w orzeczeniach konkretnych zakładów pracy, instytucji i organizacji społecznych, zobowiązanych do wykonania orzeczonej kary.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#AlojzyCzarnecki">Dalszym usprawnieniem jest również uregulowanie wykonania kary stosowanej wobec żołnierzy i nałożenie na dowódcę jednostki wojskowej, w której skazany pełni służbę lub innego dowódcę wojskowego, określonych w związku z tym obowiązków.</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#AlojzyCzarnecki">W przedmiocie wykonania orzeczonych środków zabezpieczających należy zwrócić uwagę na zasadę poddania sprawcy leczeniu specjalistycznemu w odpowiednich warunkach, uwzględniających nadto zabezpieczenie przed możliwością ucieczki. Szpitale i zakłady przeznaczone do wykonywania środków zabezpieczających objęte zostaną nadzorem penitencjarnym, obejmującym również kontrolę warunków, w jakich przebywa umieszczony w zakładzie sprawca.</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#AlojzyCzarnecki">Projekt zobowiązuje nadto sąd do rozstrzygania — nie rzadziej niż co 6 miesięcy — o potrzebie dalszego stosowania środka zabezpieczającego wobec sprawcy w oparciu o stosowną opinię lekarską.</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#AlojzyCzarnecki">Przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy Kodeks karny wykonawczy reguluje całokształt zagadnień dotyczących wykonywania orzeczeń. Obejmuje on prawo penitencjarne w najszerszym tego słowa znaczeniu, a więc wykonanie wszystkich środków polegających na pozbawieniu wolności, łącznie z tymczasowym aresztowaniem oraz środkami zabezpieczającymi i ochronnymi. Reguluje nadto wykonanie wszelkich kar zasadniczych oraz kar dodatkowych prawa powszechnego i wojskowego, a także wykonanie nawiązki. Zawarte są w nim także przepisy dotyczące zabezpieczenia majątkowego oraz związanej z tym kwestii domniemań.</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#AlojzyCzarnecki">Włączono również do projektu przepisy o zatarciu skazania, karach porządkowych, kosztach sądowych i zasądzonych odszkodowaniach. Projekt reguluje także wykonywanie kar orzeczonych przez inne organy do tego powołane.</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#AlojzyCzarnecki">Przedstawiony projekt jest uwieńczeniem kodyfikacji całości prawa karnego i stanowi jego integralną część.</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#AlojzyCzarnecki">W imieniu sejmowej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył rządowy projekt ustawy — Kodeks karny wykonawczy wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Wymiaru Sprawiedliwości (druk nr 157).</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Zarządzam 20-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 16 min. 55 do godz. 17 min. 25)</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#Marszałek">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#Marszałek">Otwieram łączną dyskusję nad projektami ustaw umieszczonymi w punktach 1, 2 i 3 porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#Marszałek">Obecnie zabierze głos wicemarszałek Zenon Kliszko.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZenonKliszko">Wysoki Sejmie! Dzisiejsza debata sejmowa stanowi końcowy etap prac nad kodyfikacją prawa karnego.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZenonKliszko">Po wielu latach działalności Komisji Kodyfikacyjnej zostaje doprowadzone do końca bardzo ambitne dzieło — całościowe opracowanie socjalistycznego prawa karnego Polski Ludowej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZenonKliszko">Nowa kodyfikacja ustawodawstwa karnego mieć będzie ogromne znaczenie społeczno-polityczne dla kształtowania i umacniania socjalistycznych stosunków społecznych, oddziaływania na postawę i postępowanie ludzi. Została ona dokonana dopiero teraz nie tylko dlatego, że jest to przedsięwzięcie trudne, wymagające ogromnej pracy nad ukształtowaniem spoistego, harmonijnego systemu tej dziedziny prawa, lecz również, i przede wszystkim dlatego, że nie mogła ona wybiegać naprzód, odrywać się od istniejącej rzeczywistości, a wręcz odwrotnie, musiała odpowiadać ukształtowanym już stosunkom społeczno-ekonomicznym oraz prawidłowościom rządzącym tymi stosunkami.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#ZenonKliszko">Przemiany, jakie nastąpiły w naszym społeczeństwie, znalazły swoje odbicie zarówno w spadku zjawiska przestępczości, jak i w zmianie jego struktury i wymagały wobec tego innego ukształtowania środków i form jego zwalczania. Z jednej strony uległa bowiem poważnemu zmniejszeniu liczba przestępstw charakterystycznych dla ustroju kapitalistycznego, a wynikających z bezrobocia, nędzy i zniekształceń moralnych, jakie ten ustrój rodzi, z drugiej jednak strony konieczność umocnienia socjalistycznych stosunków społecznych postawiła na porządku dnia problem efektywniejszej walki przeciwko niektórym formom przestępczości, które, jak na przykład przestępstwa gospodarcze i inne przejawy antyspołecznej działalności, korzeniami swymi tkwiące w starej, burżuazyjnej mentalności, a wynikające z chęci bogacenia się kosztem społeczeństwa, pozostają w szczególnej sprzeczności z zasadami socjalizmu.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#ZenonKliszko">Przedstawione Wysokiej Izbie projekty przepisów karnych prawidłowo ujmują zarówno zakres przestępstw, jak i system kar za nie przewidzianych. Słusznie również kładzie się szczególny nacisk na działanie profilaktyczne, szeroko pojęte zapobieganie przestępczości, przeciwdziałanie wkraczaniu obywateli na drogę przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#ZenonKliszko">Wytyczną dla prac nad kodyfikacją prawa karnego były podstawowe idee polityki społecznej państwa ludowego, idee określające program walki z przestępczością.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#ZenonKliszko">Przedstawiony Izbie projekt kodeksu zwięźle i precyzyjnie określa te wartości społeczne i osobiste obywatela, które państwo ludowe ochrania przy pomocy sankcji karnych oraz środki niezbędne do ograniczania przestępczości.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#ZenonKliszko">Prace nad kodyfikacją prawa karnego toczyły się wiele lat. Opracowano i poddano publicznej dyskusji trzy projekty: projekt z 1956 r., z 1963 r. i ostatni.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#ZenonKliszko">Dziś możemy w Sejmie debatować nad projektem Kodeksu karnego z pełnym przeświadczeniem, że został on wnikliwie przedyskutowany zarówno przez fachowców prawników, jak i przez szerokie koła społeczne.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#ZenonKliszko">Każdy, kto miał w tej sprawie coś do powiedzenia, mógł przedstawić swoją opinię. Taka dyskusja nad kodyfikacją prawa karnego podyktowana była zarówno wagą samego zagadnienia, jak i wynikała z podstawowych zasad naszego demokratycznego systemu państwowego. Dyskusja ta spełniła doniosłą rolę. Była ona narzędziem społecznej kontroli nad pracami kodyfikacyjnymi i przyczyniła się do osiągnięcia takich rozwiązań prawnych, które mają szeroką akceptację społeczną.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#ZenonKliszko">Nasze nowe prawo ma w praktyce utrwalać przekonanie, że żaden przestępca nie uniknie kary i nikt niewinny nie poniesie odpowiedzialności karnej.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#ZenonKliszko">Refleksja nad rozwojem prawa karnego wskazuje, że u podstaw kodyfikacji prawa w różnych krajach i państwach leżały odmienne idee. Środkom przymusu występującym w prawie burżuazyjnym nadaje się różną szatę, spoza teorii wygląda jednak w praktyce zwykła odpłata za czyn przestępny, odstraszanie mnożeniem kar i surowych wyroków. W sprawach dotyczących obrony kapitalistycznego porządku społecznego, kodeksy te stwarzają podstawy dla rozprawy z siłami postępu społecznego i dla masowości represji. Podobnie kształtowała się sytuacja w Polsce międzywojennej.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#ZenonKliszko">Rozpatrywany przez Wysoką Izbę projekt Kodeksu karnego i aktów go uzupełniających prezentuje założenia socjalistycznego programu zwalczania przestępczości. Są to zarazem założenia nowoczesnego, postępowego prawa karnego. Szczególne cechy tego socjalistycznego prawa, to:</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#ZenonKliszko">Po pierwsze — szczególna ochrona podstawowych interesów politycznych i gospodarczych Polski Ludowej.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#ZenonKliszko">Po drugie — wzmożona ochrona obywatela, jego dóbr osobistych i jego podstawowych praw, jak również porządku i spokoju publicznego.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#ZenonKliszko">Po trzecie — surowość kary za przestępstwa poważniejsze, a elastyczna polityka karna, wobec przestępstw drobniejszych oraz szerokie stosowanie środków wychowawczych.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#ZenonKliszko">Po czwarte — zaostrzenie walki z powtórną przestępczością i chuligaństwem oraz rozbudowanie systemu środków przeciwdziałających tej przestępczości zarówno poprzez zaostrzenie wymiaru kar, jak i przez sposób ich wykonania.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#ZenonKliszko">Po piąte — wprowadzenie takiego systemu kar i zasad ich wymiaru, które pozwolą prowadzić skuteczną politykę zwalczania przestępczości przy ograniczonym stosowaniu kary pozbawienia wolności oraz przy szerszym korzystaniu z kar bez pozbawienia wolności i środków powodujących dolegliwość ekonomiczną.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#ZenonKliszko">Projekt Kodeksu karnego przywiązuje wielkie znaczenie do tych wszystkich środków, które zapobiegają popełnianiu przestępstw, a rozszerzają działalność organów ścigania w zakresie profilaktyki, podnosi się też więc rangę działalności społecznej w procesie zapobiegania przestępstwom. Wyrazem tego jest wprowadzenie systemu poręczeń czy dozorów sprawowanych nad osobami naruszającymi prawo oraz kar dodatkowych, wśród których znajduje się zakaz zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonej działalności lub zawodu.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#ZenonKliszko">Praworządność ludowa stanowi podstawową, konstytucyjną zasadę, na której opiera się zarówno działalność naszego aparatu państwowego, jak i stosunki między tym aparatem a obywatelami oraz stosunki między obywatelami w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#ZenonKliszko">Praworządność ludowa wymaga ścisłego stosowania i przestrzegania prawa zarówno przez organy państwowe, jak i przez wszystkich obywateli. Prawo karne zabezpiecza tę praworządność, broniąc spokoju i bezpieczeństwa obywateli. Nasze prawo karne zabezpiecza korzystanie z praw i wolności obywatelskich, gdyż każdy, kto w sposób przestępczy godzi w prawa obywatela, ponosi odpowiedzialność karną.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#ZenonKliszko">Projekt Kodeksu karnego służy realizacji podstawowych interesów naszego narodu, gdyż zapewnia właściwą ochronę politycznym i społeczno-gospodarczym podstawom socjalistycznego ustroju Polski.</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#ZenonKliszko">Przestępstwo zdrady ojczyzny zagrożone jest najsurowszymi karami. Projekt przewiduje surowe kary także za inne przestępstwa z tej dziedziny, jak szpiegostwo, godzenie w niepodległy byt i nienaruszalność terytorialną oraz w bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne Polski Ludowej.</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#ZenonKliszko">Zapewniając obywatelom prawa polityczne, to jest wolność słowa, druku, zgromadzeń i wieców, pochodów i manifestacji, projekt stoi na stanowisku, że prawa te służyć powinny dalszemu rozwojowi socjalistycznego ustroju, że są one elementami składowymi demokracji socjalistycznej. Mogą więc być realizowane tylko zgodnie z interesami mas pracujących, w celu umacniania ludowładztwa i wszystkich zdobyczy, które przyniósł ustrój socjalistyczny.</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#ZenonKliszko">Żyjemy w świecie podzielonym na dwa systemy społeczne, w świecie pełnym sprzeczności, w świecie, którego przyszłość określa walka między socjalizmem a kapitalizmem.</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#ZenonKliszko">Walka ta toczy się również w naszym kraju. Socjalistyczne prawo karne jest jednym z narzędzi tej walki. Dlatego musi ono przeciwstawiać się również wszelkiemu nadużywaniu praw demokratycznych przeciw interesom narodu i państwa.</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#ZenonKliszko">Temu celowi służyć mają między innymi przepisy projektu traktujące o karalności szkalowania, poniżania narodu polskiego lub socjalistycznego ustroju, pochwalania faszyzmu lub systemów stanowiących jego odmianę, jak też przepisy przewidujące karalność rozpowszechniania fałszywych wiadomości, wyrządzających czy mogących wyrządzić poważną szkodę interesom Polski Ludowej. Przepisy te pozwalają więc na uchylenie tak zwanego Małego kodeksu karnego z 1946 r. i umożliwiają bardziej elastyczną i dostosowaną do obecnych warunków politykę karania tych naruszeń prawa, w zależności od społecznego niebezpieczeństwa konkretnych przestępstw oraz od okoliczności ich popełnienia.</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#ZenonKliszko">Dokonane zmiany są wyrazem przeobrażeń w warunkach życia politycznego w naszym kraju, w postępach demokratyzacji, ale jednocześnie stanowią dostateczne zabezpieczenie prawne interesów społecznych przed dywersją ideologiczną wrogów socjalizmu. Rzecz jasna, że środki prawne same przez się nie rozwiązują problemów walki ideologicznej i politycznej z przeciwnikami socjalizmu. O jej przebiegu decyduje aktywność i postawa społeczeństwa i jego przodujących sił. Prawo karne stanowi jednak ważny czynnik obrony socjalizmu przed działalnością wroga.</u>
<u xml:id="u-9.28" who="#ZenonKliszko">Kodyfikacja prawa karnego, wychodząc z idei humanizmu socjalistycznego, gwarantuje skuteczną ochronę dóbr osobistych i praw człowieka. Socjalistyczne stosunki społeczne, przekształcając stosunki międzyludzkie, stworzyły przesłanki dla znacznego zmniejszenia ilości przestępstw przeciwko życiu ludzkiemu. Ale właśnie dlatego konieczne jest wzmożenie walki o całkowite wyrugowanie tych przestępstw, a tym samym zaostrzenie kar nie tylko za zabójstwo, ale także za wszystkie zamachy na człowieka, które prowadzą do jego śmierci. Istotne znaczenie ma tu w szczególności zaostrzenie sankcji karnych za udział w bójce i pobiciu człowieka.</u>
<u xml:id="u-9.29" who="#ZenonKliszko">W przedstawionym projekcie Kodeksu karnego znajduje swe odbicie dążenie do zapewnienia ochrony karno-prawnej funkcjonariuszy publicznych, wiążącej się bezpośrednio ze sprawowaniem przez nich obowiązków służbowych. Szczególną pozycję zajmują tu funkcjonariusze MO, którzy powołani są do ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego. Milicja pracuje coraz lepiej, milicjanci są w pierwszym rzędzie wystawieni na niebezpieczeństwo przy wykonywaniu swych ważnych i odpowiedzialnych obowiązków. Ciężka praca MO cieszy się sympatią i uznaniem ze strony społeczeństwa, które w różnych formach udziela jej pomocy. Podniesienie autorytetu milicjanta, a w szczególności jego ochrona prawna przed zamachem ze strony chuliganów, leży więc w dobrze pojętym interesie całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-9.30" who="#ZenonKliszko">W sejmowej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości nastąpiły dalsze zmiany przepisów, wzmagające ochronę funkcjonariuszy MO. Nastąpiło to przez wyodrębnienie w osobną normę przepisów o czynnej napaści na funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i inne osoby chroniące porządek i bezpieczeństwo publiczne, jak też przez zaostrzenie kary za taką postać czynnej napaści na funkcjonariusza MO, gdy powoduje ona ciężkie uszkodzenie ciała lub ciężki rozstrój zdrowia. Taki kierunek przeobrażeń prawa karnego przyczyni się w swoim zakresie do utrwalania porządku i bezpieczeństwa publicznego, ale stawia też przed MO wymagania coraz sprawniejszej i skuteczniejszej działalności, jak też wysokiej kultury pracy, a więc sprzyjać będzie wzrostowi autorytetu organów władzy ludowej.</u>
<u xml:id="u-9.31" who="#ZenonKliszko">Projekt Kodeksu karnego staje na gruncie konstytucyjnej zasady szerokiej ochrony własności społecznej, jak też mienia osobistego i indywidualnego obywateli.</u>
<u xml:id="u-9.32" who="#ZenonKliszko">Mienie społeczne, będące dorobkiem i wspólną własnością całego społeczeństwa, oraz socjalistyczny system gospodarczy, który służy pomnażaniu majątku narodowego, powinny być w naszym socjalistycznym prawie karnym otoczone szczególną ochroną. W tym zakresie Kodeks karny przede wszystkim zajmuje się centralnym problemem, którym dla polityki ścigania jest zapobieganie przestępczości wymierzonej przeciwko własności społecznej. Przestępczość gospodarcza jest szczególnie dotkliwą moralno-polityczną spuścizną ustroju kapitalistycznego. Prawo burżuazyjne uznawało za legalne czerpanie korzyści z wielu procederów, które w ramach naszego systemu społecznego muszą uchodzić i uchodzą za przestępcze. Dlatego projekt kodeksu słusznie formułuje osobną dyspozycję poświęconą przestępstwom aferowym, skonstruowaną na podstawie doświadczeń wynikających z walki z tego rodzaju przestępczością. Projekt Kodeksu karnego cechę charakterystyczną przestępstw aferowych upatruje w wyzyskaniu działalności jednostki gospodarki uspołecznionej i zagarnięciu w związku z tym przez przestępcze gangi mienia wielkiej wartości oraz powodowaniu tą działalnością zakłóceń w funkcjonowaniu gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-9.33" who="#ZenonKliszko">Obywatele Posłowie! Nowoczesne i postępowe tendencje naszej kodyfikacji prawa karnego przejawiają się również w systemie kar i zasadach ich orzekania.</u>
<u xml:id="u-9.34" who="#ZenonKliszko">Kodeks karny z 1932 r. na pierwszym miejscu w katalogu kar wymieniał karę śmierci, a następnie eksponował kary pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-9.35" who="#ZenonKliszko">Projekt utrzymuje karę śmierci, ale traktuje ją wyraźnie jako karę wyjątkową. Wyjątkowość tej kary znajduje potwierdzenie nie tylko w ograniczaniu liczby przestępstw tą karą zagrożonych, do dziewięciu rodzajów najgroźniejszych przestępstw, ale także w praktyce sądowej ostatnich lat, kiedy to kara śmierci była stosunkowo rzadko orzekana.</u>
<u xml:id="u-9.36" who="#ZenonKliszko">Nowa kodyfikacja stwarza dalsze dodatkowe gwarancje rozważnego i wyjątkowego korzystania z tej kary. Wiąże się to ze zniesieniem trybu doraźnego, jak też z ustaleniem, że sprawy o przestępstwa zagrożone najwyższym wymiarem kary rozpoznawane będą w rozszerzonym składzie sądu.</u>
<u xml:id="u-9.37" who="#ZenonKliszko">Dalsze zmiany, które wprowadza nowa kodyfikacja w katalogu kar, odnoszą się do eksponowania kar bez pozbawienia wolności, a więc nowej kary ograniczenia wolności oraz kary grzywny.</u>
<u xml:id="u-9.38" who="#ZenonKliszko">Rozbudowa i szersze korzystanie z kar, które spełniają przede wszystkim funkcję wychowawczą, odpowiada generalnemu założeniu ograniczania zbędnej represyjności na rzecz środków wychowawczych i oddziaływania społecznego oraz potrzebom społecznym, gdyż najczęściej w praktyce mamy do czynienia tutaj z drobnymi przestępstwami.</u>
<u xml:id="u-9.39" who="#ZenonKliszko">Kara ograniczenia wolności jest nową postacią kary. Osobę, która popełniła drobniejsze przestępstwo, za które dotąd groziła kara pozbawienia wolności, bądź pozostawia się w starym miejscu pracy, bądź przenosi się do nowego, skazując ją na określone dolegliwości ekonomiczne i na pewne ograniczenia osobiste. Z punktu widzenia społecznego mamy tutaj do czynienia nie tyle z karą, ile ze stworzeniem warunków do wychowawczego oddziaływania kolektywu na osobę, która popadła w konflikt z prawem.</u>
<u xml:id="u-9.40" who="#ZenonKliszko">W podobnym kierunku zmierza jeszcze inna instytucja nowej kodyfikacji, nazwana warunkowym umorzeniem postępowania karnego. Wobec sprawców drobnych czynów, którzy przypadkowo dopuszczają się naruszeń prawa karnego, projekt przewiduje w ogóle rezygnację z karania, ale łączy ją z okresem próby, z nakładaniem obowiązku naprawienia szkód wyrządzonych czynem przestępczym oraz wymaga poręczenia kolektywu pracujących czy uczących się, albo poręczenia organizacji społecznej lub osoby godnej zaufania.</u>
<u xml:id="u-9.41" who="#ZenonKliszko">Tak więc, w tych wypadkach zamiast zwykłych środków przymusu w postaci pozbawienia wolności, przewiduje się podejmowanie środków opartych na zaufaniu do człowieka. W razie, gdyby sprawca zawiódł zaufanie sądu oraz kolektywu, który za niego poręczył i popełnił znowu przestępstwo, wówczas zostanie ukarany zarówno za dawne, jak i za nowe przestępstwo.</u>
<u xml:id="u-9.42" who="#ZenonKliszko">Dalszym istotnym przeobrażeniem naszego prawa są te przepisy, które rozszerzają kompetencje sądu w procesie karnym. Najważniejsze są tu zmiany w stosowaniu tymczasowego aresztowania. Projekt Kodeksu postępowania karnego przewiduje, że od postanowienia prokuratora o tymczasowym aresztowaniu przysługuje zażalenie do sądu. Kontrola sądu nad zasadnością tymczasowego aresztowania została rozszerzona na cały okres śledztwa lub dochodzenia. Zmiana ta gwarantuje dalsze umacnianie praworządności ludowej.</u>
<u xml:id="u-9.43" who="#ZenonKliszko">Nowoczesną i oryginalną koncepcję polskiej socjalistycznej myśli prawniczej stanowi wyodrębnienie w osobny kodeks prawa karnego wykonawczego. Akt ten wychodzi z założenia, że nie wystarczy szybko wykryć i prawidłowo ukarać czyn przestępczy. Częścią składową walki z przestępczością jest także proces wykonania kary. Wskazanie na cele i metody stosowane w toku wykonywania kar, a szczególnie kary pozbawienia wolności, ustalenie w oparciu o normy ustawowe obowiązków i praw osób, które podlegają karze oraz ustanowienie nadzoru penitencjarnego sądu i prokuratury nad zakładami karnymi — to podstawowe problemy regulowane w projekcie Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-9.44" who="#ZenonKliszko">Odrębny Kodeks karny wykonawczy zajmujący się wykonywaniem wszystkich kar odpowiada najbardziej postępowym postulatom w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-9.45" who="#ZenonKliszko">Wysoki Sejmie! Przedstawione pod obrady Wysokiej Izby trzy podstawowe akty prawa karnego stanowią wielkie osiągnięcie kodyfikacji i odpowiadają założeniom socjalistycznego ustawodawstwa, gdyż uwzględniają aktualny etap i perspektywy rozwoju stosunków społeczno-gospodarczych oraz stanu kultury prawnej i dyscypliny społecznej, a ponadto służyć będą procesowi dalszej demokratyzacji funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości oraz umacniania i gwarantowania praworządności ludowej. Dlatego Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będzie głosować za tymi projektami ustaw wraz z poprawkami przyjętymi przez Komisję Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-9.46" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Głos ma wicemarszałek Jan Karol Wende.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanKarolWende">Obywatelu Marszałku, Obywatele Posłowie! Pozwolę sobie zacząć swoje spostrzeżenia na temat dokumentów, które są przedmiotem naszych obrad, na temat kodyfikacji prawa karnego, od kilku uwag natury ogólniejszej.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanKarolWende">Obecna, IV kadencja Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, kadencja, która odznaczała się dalszym doskonaleniem form i metod pracy ustawodawczej i kontrolnej naszego ludowego, socjalistycznego parlamentaryzmu — zapisała na swym koncie wiele dużego znaczenia aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanKarolWende">Na ostatnich posiedzeniach Sejm zamknie bilans swej działalności ustawodawczej kilkoma wielkiej wagi ustawami, mającymi trwałe znaczenie społeczne, polityczne, moralne i wychowawcze. Fakt ten nabiera szczególnej wymowy na tle zbliżającego się jubileuszu Polski Ludowej, jubileuszu, który skłania do szerszej refleksji, do bilansu ogólniejszego: skłania do zwracania się myślą wstecz, skłania do analizy pozycji Polski dnia dzisiejszego, zachęca do spojrzenia w jej jutro.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JanKarolWende">Jubileusz Polski Ludowej powinien być dla całego społeczeństwa, a zwłaszcza dla młodzieży, bodźcem do rozmyślań nad rozmiarami i znaczeniem naszego wielkiego dorobku, który zawdzięczamy przede wszystkim wyzwoleniu twórczych sił narodu w toku socjalistycznych przeobrażeń ustrojowych.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JanKarolWende">Podstawowym pytaniem, które zadajemy sobie przy tego rodzaju rozważaniach, jest pytanie dotyczące skali awansu naszego kraju, a zwłaszcza na tle i w porównaniu z sytuacją Polski w okresie międzywojennym — pytanie o miejsce, zajmowane dziś przez Polskę wśród wysoko rozwiniętych państw świata.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JanKarolWende">Dla każdego Polaka, związanego myślą, pracą, sercem z życiem ojczyzny — źródłem szczególnej satysfakcji i dumy jest stwierdzenie faktu, że budująca socjalizm Polska osiągnęła na światowej tabeli narodów i państw pozycję znacznie wyższą, niż kiedykolwiek w jej dotychczasowych dziejach, że dynamiczny rozwój naszej gospodarki narodowej zarysowuje perspektywę dorównania światowej czołówce nowoczesnych państw. Nasz kraj, zajmujący w klasyfikacji światowej 61 miejsce pod względem obszaru i 19 miejsce pod względem liczby ludności, osiągnął już taki poziom rozwoju materialnego, socjalnego i kulturalnego, iż zapewnia mu to w różnych dziedzinach życia współczesnych, wysoce rozwiniętych społeczeństw — wysoko punktowane miejsce. Miarą osiągnięć 25-lecia Polski Ludowej jest też zmiana punktu odniesienia, zmiana skali porównawczej. Przedwojenna Polska, której produkcja przemysłowa, przypadająca na 1 mieszkańca była o połowę niższa od średniej światowej, mogła porównywać swój stan posiadania i perspektywy — raczej do zapóźnionych w rozwoju krajów. Polska Ludowa, Polska budująca socjalizm, której produkcja przemysłowa z górą dwukrotnie przewyższa średnią światową, może, a nawet musi, porównywać swe osiągnięcia z osiągnięciami czołówki zaawansowanych w rozwoju państw.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JanKarolWende">A porównania te dają konkretny, wymierny i sprawdzalny obraz naszych postępów. I tak — przykładowo — przed II wojną światową produkcja przemysłowa, przypadająca na statystycznego Polaka, wynosiła około 20% produkcji, przypadającej na obywatela Wielkiej Brytanii. W 1969 r. polska produkcja przemysłowa w przeliczeniu na 1 mieszkańca zbliża się do poziomu około 80% produkcji brytyjskiej. Jeśli zważymy, że tempo rozwoju naszego przemysłu jest trzykrotnie szybsze od dynamiki rozwojowej przemysłu angielskiego, mamy prawo do optymizmu.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JanKarolWende">W zakresie osiągnięć materialnych wielki awans Polski daje się ująć w wymierne wskaźniki. Trudniej natomiast, z natury rzeczy, wymierzyć ściśle wielkość wypracowanego przez Polskę Ludową postępu w strefie zdobyczy niematerialnych — oświaty, nauki, kultury, ubezpieczeń społecznych, ochrony zdrowia ludności itd., a więc zdobyczy równie doniosłych dla naszego bytu narodowego i państwowego, dla socjalistycznego układu stosunków społecznych w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JanKarolWende">Jednym z istotnym elementów naszych osiągnięć w zakresie tworzenia socjalistycznych stosunków społecznych jest również sfera porządku prawnego, są warunki rozwoju socjalistycznego prawa, stabilności norm prawnych i ich roli wychowawczej — w szerokim sensie tego słowa. Prawo, jako element nadbudowy, nie tylko stoi na straży ustroju i zdobyczy ludu pracującego, na straży bezpieczeństwa i integralności terytorialnej państwa ludowego, nie tylko strzeże gospodarki narodowej i praw obywatelskich — ale jako czynnik organizatorski oddziałuje również twórczo na rozwój samej bazy. Dlatego, aby zapewnić dalszy, równomierny i harmonijny rozwój naszego kraju, musimy dbać również o rozwój systemu prawnego, który odpowiadałby aktualnym warunkom społeczno-politycznym, jak również jutrzejszym potrzebom państwa i społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JanKarolWende">Sprawa posiadania i stosowania systemu prawnego, adekwatnego do warunków ustrojowych, do potrzeb społeczeństwa i sytuacji państwa, była w dziejach naszego kraju niejednokrotnie przedmiotem troski najwybitniejszych myślicieli polskich.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#JanKarolWende">Wielki polski uczony, humanista, myśliciel i reformator — Andrzej Frycz Modrzewski, w swoim słynnym dziele: „O naprawie Rzeczypospolitej”, wydanym ponad 400 lat temu — w 1551 r. pisał między innymi:</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#JanKarolWende">„Aby tedy Rzeczpospolita w całości a w zacności sobie przystojnej zawżdy zostawała, trzech rzeczy do tego trzeba, to jest: uczciwych obyczajów i srogości sądów, tęgiej gospodarności, biegłości w rzeczach wojennych, aby Rzeczpospolita biegłością rzeczy wojennych od postronnego nieprzyjaciela była obroniona, a uczciwemi obyczajami i sprawiedliwemi sądy w swoim porządku zachowana i rządzona była”.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#JanKarolWende">W naszych czasach — dodajmy — podobnie, jak warunkiem sine qua non owocnego rozwoju życia gospodarczego jest pokój — bo tylko warunki pokojowej pracy pozwalają na wszechstronny rozwój ekonomiczny państwa, tak też jednym z podstawowych warunków prawidłowego rozwoju życia społecznego jest ład i bezpieczeństwo wewnętrzne, które umożliwiają twórczą i spokojną pracę narodu.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#JanKarolWende">Wysoka Izbo! Przeprowadzone przez Sejmy ostatnich dwóch kadencji wielkie kodyfikacje prawne są jednym z fundamentalnych osiągnięć naszego parlamentu. Były przecież w naszych dziejach okresy historyczne, kiedy — z tych czy innych powodów — nie udało się skodyfikować praw. Było tak za czasów Rzeczypospolitej szlacheckiej, było tak niedawno, za czasów II niepodległości, kiedy, owszem — nastąpiła unifikacja praw, ale pełnej kodyfikacji nie przeprowadzono.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#JanKarolWende">Stabilizacja prawna, uporządkowanie stosunków prawnych, zgodnie z kierunkami rozwoju państwa ludowego, stwarzają pomyślne warunki do dalszego gospodarczego, społecznego i kulturalnego rozwoju kraju oraz dla bezpieczeństwa państwa. Warunkom tym nie odpowiadały, rzecz jasna, ustawy, systemy prawne, pochodzące z okresu kapitalistycznego. Ustawy te były wprawdzie wielokrotnie nowelizowane, aby dostosować je do zmieniających się warunków społeczno-politycznych, ale doraźne i wielokrotne nowelizacje nie mogły zastąpić jednolitego, socjalistycznego systemu norm prawnych. Stworzyło to konieczność dokonania wielu zasadniczych kodyfikacji. Podjęte w tym kierunku prace dały poważne rezultaty.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#JanKarolWende">W latach 1964–1966 przeprowadzona została pełna kodyfikacja prawa cywilnego. Sejm uchwalił Kodeks cywilny, Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Prawo prywatne międzynarodowe i Kodeks postępowania cywilnego. Stworzono w ten sposób nowy, jednolity system prawa cywilnego. Reforma rent i emerytur, przeprowadzona w 1968 r. stanowi również rodzaj kodyfikacji przepisów dotyczących istotnych interesów ludzi pracy.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#JanKarolWende">Dziś debatujemy nad kompleksową kodyfikacją prawa karnego. Według przeświadczenia członków Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego przedstawione pod obrady Wysokiego Sejmu projekty kodeksów czynią zadość potrzebie uporządkowania tej ważnej dziedziny prawa w całokształcie naszego ustawodawstwa.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#JanKarolWende">Kodeks karny oraz Kodeks postępowania karnego, łącznie z Kodeksem karnym wykonawczym, zamknie w jedną całość normy prawa karnego, materialnego i formalnego — w sposób zgodny z poczuciem praworządności socjalistycznej, zgodny z interesem społecznym i ochroną praw jednostki. Przedstawione projekty, oparte na wymienionych założeniach, odpowiadają potrzebom socjalistycznego wymiaru sprawiedliwości. Kodyfikacja prawa karnego umocni porządek prawny, zapewni właściwą ochronę ustroju, ochronę majątku społecznego jako podstawy naszej gospodarki, ochronę życia, zdrowia, czci i mienia obywatela. Kodyfikacja prawa karnego dotyczy więc nie tylko ludzi, którzy dopuszczają się przestępstw, ale przede wszystkim najistotniejszych interesów państwa i społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#JanKarolWende">Na tym tle szczególnego waloru nabiera ukształtowana u nas dobra tradycja tworzenia nowych norm prawnych o dużej doniosłości społecznej — przy jak najszerszym udziale samego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#JanKarolWende">Jak pamiętamy — nad drugim w Polsce Ludowej projektem Kodeksu karnego, opracowanym w 1963 r., rozwinęła się żywa, krytyczna dyskusja społeczna, która nie tylko wydobyła na jaw podstawowe wady tamtego projektu, ale wskazała również drogi prawidłowych rozwiązań. Obecny projekt Kodeksu karnego, który był bardzo szeroko dyskutowany w różnych środowiskach społecznych — uwzględnia uwagi podniesione przez opinię publiczną, a słuszne postulaty społeczeństwa — wysuwane niemal do ostatniej chwili — zostały stosunkowo szeroko uwzględnione w toku wielomiesięcznych prac sejmowej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości. Dodajmy jeszcze, że rozpatrywane dziś przez Wysoką Izbę projekty ustaw karnych, nie tylko uwzględniają w znacznej mierze opinię i postulaty ludzi pracy. Przy ostatecznym przygotowaniu projektów skorzystano również ze współpracy wybitnych przedstawicieli różnych dyscyplin nauki oraz z doświadczeń praktyków.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#JanKarolWende">W ten sposób powstały projekty ustaw karnych, które nie są zbiorem dotychczas obowiązujących różnych przepisów prawa; projekty ustaw nie tylko ujednolicają w jednym systemie prawo karne, powszechne i wojskowe, nie tylko zastępują i uchylają wiele dotychczas obowiązujących przepisów prawnych. Debatowane projekty po prostu zastępują w zakresie prawa karnego dotychczasowy zbiór norm prawnych — nowym, jakościowo różnym, systemem prawa socjalistycznego, w pełni zabezpieczającym — zgodnie z interesem ludzi pracy — polityczną, gospodarczą i społeczną ochronę prawną socjalistycznego ustroju naszego ludowego państwa z punktu widzenia jego bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#JanKarolWende">Obok wymienionych cech zasadniczych, jakie są rysy charakterystyczne rozpatrywanych projektów ustaw?</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#JanKarolWende">Cechą charakterystyczną nowej kodyfikacji — mówił o tym sprawozdawca poseł Wasilkowski — to zasada zróżnicowania, rozwarstwienia przestępstw i kar, to zmniejszenie zakresu działania prawa karnego. Wypływa to ze słusznego założenia — że orzekanie kar przez sądy należy ograniczyć jedynie do tych przypadków, gdy jest to społecznie niezbędne.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#JanKarolWende">Kary sądowe nie są na pewno ani jedynym, ani najlepszym środkiem oddziaływania na niewłaściwie postępujące jednostki, a orzekanie ich jest na pewno zbędne tam, gdzie równie dobry, a niejednokrotnie lepszy rezultat osiągać można przez inne środki oddziaływania społecznego.</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#JanKarolWende">Projekt nowego Kodeksu karnego nie uznaje więc za przestępstwa pewnych czynów, które nie są tak wysoce szkodliwe społecznie, aby wymagały represji karnej i tego rodzaju czyny będą jako wykroczenia przekazane do rozpoznania kolegiom orzekającym, a więc wybieralnemu organowi społecznemu. Jest wiele takich czynów, za które dotychczas sprawca odpowiadał przed sądem, a wobec których wystarczy zastosowanie środków dyscyplinarnych lub służbowych.</u>
<u xml:id="u-11.25" who="#JanKarolWende">Są również czyny, których niebezpieczeństwo społeczne jest znikome i słusznie projekt przewiduje możliwość umarzania postępowania karnego, co nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy przed innym organem państwowym, instytucją lub organizacją społeczną. Otwiera to drogę do dalszego rozwoju sądów społecznych i społecznych komisji pojednawczych, którym sąd będzie mógł również przekazywać przed umorzeniem niektóre sprawy prywatno-skargowe, celem przeprowadzenia postępowania pojednawczego.</u>
<u xml:id="u-11.26" who="#JanKarolWende">Generalnie biorąc, trzeba podkreślić, że omawiany projekt Kodeksu karnego cechuje głęboko pojęty humanizm, cechuje odejście od pojęcia, że kara pozbawienia wolności jest remedium na każde naruszenie porządku prawnego; projekt podkreśla wychowawczy cel kary, a pracę uważa za istotny czynnik resocjalizacji sprawcy; projekt słusznie podnosi rangę kar o charakterze ekonomicznym, jak również rangę różnych form społecznego oddziaływania na osobę, która znalazła się w konflikcie z prawem. Z drugiej strony, projekt cechuje konieczna surowość, tam gdzie chodzi o ochronę spraw najwyższej rangi — o dobro ogólnonarodowe, o bezpieczeństwo Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-11.27" who="#JanKarolWende">W przeciwieństwie do przestępstw o dużym ładunku społecznego zagrożenia, projekt w przypadkach mniejszego zagrożenia, albo w odniesieniu do osób, które po raz pierwszy znalazły się w sytuacji konfliktowej bądź też są przestępcami przypadkowymi, każę stosować kary bez pozbawienia wolności. Przekazywanie zaś niektórych spraw organom społecznym (kolegiom orzekającym, sądom społecznym), jak również rozszerzenie udziału ławników w sprawach karnych, rozpatrywanych przez sądy — są formą dalszej demokratyzacji naszego systemu wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-11.28" who="#JanKarolWende">Wiele przepisów Kodeksu postępowania karnego, w tym nowe przepisy o udziale przedstawiciela organizacji społecznej w rozprawie o dozorach i nadzorach, wykonywanych przez kolektyw pracowniczy, organizację społeczną lub kuratora społecznego — są dowodem coraz szerszego angażowania czynnika społecznego do współudziału w wymiarze sprawiedliwości. Są to dobrze znane w naszym ustroju formy demokracji bezpośredniej, polegającej na czynnym zaangażowaniu obywateli do współrządzenia. I ta demokratyzacja wymiaru sprawiedliwości jest drugą, godną podkreślenia cechą nowej kodyfikacji karnej.</u>
<u xml:id="u-11.29" who="#JanKarolWende">Jak wspomniałem, rysem charakterystycznym kodyfikacji jest socjalistyczny humanizm. Przejawia się on w wielu postaciach. Zaliczyć tu należy zniesienie kary dożywotniego więzienia, a przede wszystkim — znaczne ograniczenie stosowania kary śmierci, zarówno przez ustawowe zmniejszenie liczby najcięższych zbrodni, za które kodeks przewiduje taką karę, jak i przez zniesienie trybu doraźnego. Zniesienie tego trybu stanowi zarazem zwiększenie gwarancji praw oskarżonego, który teraz w każdej sprawie będzie mógł odwołać się od wyroku skazującego — do instancji wyższej. Zwiększenie gwarancji praw oskarżonego zawiera się również we wprowadzonej obecnie możliwości odwołania się od każdego postanowienia o zaaresztowaniu — do sądu.</u>
<u xml:id="u-11.30" who="#JanKarolWende">Należy podkreślić, że nowy Kodeks karny wyraźnie ogranicza dotychczasowy zakres stosowania kary pozbawiania wolności, wprowadza natomiast nie znaną dotychczas w naszym ustawodawstwie, a przewidzianą dla wielu przypadków — bardzo edukatywną karę ograniczenia wolności. Jak wynika z projektu — skazany będzie mógł odbywać tę karę bez oderwania od pracy i od rodziny. Sąd będzie mógł przy tym zobowiązać go do wynagrodzenia szkody.</u>
<u xml:id="u-11.31" who="#JanKarolWende">Z dużym zainteresowaniem i aprobatą opinia społeczna przyjęła przepis przewidujący, że w niektórych sprawach sąd będzie miał prawo w ogóle odstąpić od wymierzenia kary zasadniczej, ograniczając się tylko do wymierzania kary dodatkowej — na przykład zakazu wykonywania zawodu, zajmowania określonych stanowisk lub przy przestępstwach drogowych — zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kara tego rodzaju może okazać się bardziej skuteczna od pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-11.32" who="#JanKarolWende">Wreszcie w sprawach, w których szkodliwość społeczna czynu nie jest znaczna — bardzo istotnym czynnikiem wychowawczym będzie warunkowe umorzenie postępowania, z jednoczesnym zobowiązaniem do wynagrodzenia szkody.</u>
<u xml:id="u-11.33" who="#JanKarolWende">Jak wspomniałem, cała kodyfikacja mocno akcentuje znaczenie czynników wychowawczych i reedukacyjną rolę pracy. Z punktu widzenia społeczeństwa, jednym z celów wykonania kary powinno być wdrożenie ukaranego do rzetelnej pracy i do powrotu na drogę uczciwego życia.</u>
<u xml:id="u-11.34" who="#JanKarolWende">Nie należy jednak wnosić, że nowa kodyfikacja oznacza jakąś generalną tendencję do pobłażliwości dla przestępstw i przestępców. W sprawach, które w poważnym stopniu zagrażają państwu lub obywatelom, nowy kodeks zaostrza odpowiedzialność karną. Między innymi zaostrzono wymiary kar za wszelkie przestępstwa bezpośrednio lub pośrednio wymierzone przeciwko życiu człowieka, a więc nie tylko za umyślne zabójstwo, ale także za wszelkie inne czyny przestępne, powodujące śmierć człowieka. W ten sposób ustawodawca akcentuje, że w państwie ludowym życie ludzkie jest najwyższym dobrem.</u>
<u xml:id="u-11.35" who="#JanKarolWende">Projekt nowego Kodeksu karnego przewiduje też podwyższenie kary piratom drogowym, powodującym ciężkie wypadki. Określono również wyraźnie, jakie występki mają charakter czynów chuligańskich, co pozwoli na ich skuteczniejsze zwalczanie. Stojąc na straży mienia społecznego i ustanawiając surowe, a nawet bardzo surowe kary na sprawców afer gospodarczych — nowy kodeks bierze też w bardziej skuteczną ochronę mienie osobiste obywateli. Tak więc, te jedynie wyrywkowo przytoczone przeze mnie przykłady rozwiązań prawnych świadczą o tym, że nowa kodyfikacja stwarza skuteczne środki do zapewniania ładu, porządku prawnego i bezpieczeństwa w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-11.36" who="#JanKarolWende">Spośród licznych poprawek, wprowadzonych do projektów w wyniku dyskusji w Sejmie i poza nim — godzi się podkreślić poprawki dotyczące Kodeksu postępowania karnego, a zwłaszcza te, które odpowiadają powszechnemu postulatowi opinii publicznej, aby postępowanie sądowe w sprawach karnych oczyścić od zbędnego formalizmu, biurokracji, przewlekłości i marnotrawstwa czasu świadków.</u>
<u xml:id="u-11.37" who="#JanKarolWende">Wysoka Izbo! Mówiąc o projektach nowych ustaw karnych, warto przy okazji stwierdzić, że w ostatnich kilku latach wszystkie władze współdziałające w wymiarze sprawiedliwości mają swoje osiągnięcia w dziedzinie walki z przestępczością. Trzeba też dodać, że liczba spraw karnych wyraźnie się zmniejsza. Ale nasz ustrój, ustrój socjalistyczny, który przezwyciężył nędzę i bezrobocie, który otworzył szeroko drogę do oświaty — stwarza korzystne warunki do dalszego ograniczania przestępczości.</u>
<u xml:id="u-11.38" who="#JanKarolWende">Ludowy wymiar sprawiedliwości, wyposażony we właściwe instrumenty, w oparciu o szeroką pomoc społeczeństwa — będzie mógł jeszcze lepiej, nie tylko zwalczać już popełnione czyny przestępcze, ale przez szereg środków — między innymi przez opiekę i pomoc postpenitencjarną — jeszcze skuteczniej zapobiegać przestępczości.</u>
<u xml:id="u-11.39" who="#JanKarolWende">Włączenie aktywu społecznego do zadań wychowawczych na polu wymiaru sprawiedliwości i zwalczania przestępczości — jest również dużym osiągnięciem kodyfikacji. Przewidziane dalsze poszerzenie tych zadań oraz bezpośredni wpływ czynnika społecznego na wymiar sprawiedliwości ugruntowuje zasady praworządności i demokracji socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-11.40" who="#JanKarolWende">W sumie — kodyfikacja prawa karnego daje władzom wymiaru sprawiedliwości bardziej skuteczne, bardziej nowoczesne i oparte na wynikach badań naukowych — środki do zwalczania, ograniczania i zapobiegania przestępczości.</u>
<u xml:id="u-11.41" who="#JanKarolWende">I jeszcze dwie uwagi.</u>
<u xml:id="u-11.42" who="#JanKarolWende">Uchwalenie ustaw, będących na porządku dziennym obecnego posiedzenia Sejmu, nie oznacza jeszcze pełnego zakończenia prac nad kodyfikacją prawa karnego. Wiadomo, że prace związane z projektami ustaw o wykroczeniach oraz o zwalczaniu i zapobieganiu przestępczości nieletnich są zaawansowane, co stwarza perspektywę rychłego ukończenia wszystkich prac związanych z kodyfikacją prawa karnego.</u>
<u xml:id="u-11.43" who="#JanKarolWende">Wreszcie, stanie się też dobrze, że jeszcze w tej kadencji Sejm uchwali ustawę o urlopach pracowniczych. Będzie to pierwszy, doniosły krok do następnej — bardzo ważnej dla świata pracy kodyfikacji — kodyfikacji prawa pracy, która stanie przed Sejmem następnej kadencji.</u>
<u xml:id="u-11.44" who="#JanKarolWende">Wysoki Sejmie! Przy rozważaniu problemów społecznych i politycznych współczesnego nam świata — zwykło się przywoływać i argumentować pojęciami demokracji socjalistycznej, humanizmu socjalistycznego, nie zawsze w pełni uświadamiając sobie bogactwa treści zawartej w tych pojęciach.</u>
<u xml:id="u-11.45" who="#JanKarolWende">Jednym z istotnych elementów demokracji socjalistycznej jest właśnie porządek prawny w państwie, jego wychowawcze, kreatorskie znaczenie.</u>
<u xml:id="u-11.46" who="#JanKarolWende">Wybitny włoski myśliciel marksistowski, filozof i polityk — Antonio Gramsci — takie przydawał prawu znaczenie polityczne i społeczne. W swej pracy: „Problemy rewolucji”, Gramsci pisał:</u>
<u xml:id="u-11.47" who="#JanKarolWende">„Skoro każde państwo dąży do wytworzenia i utrzymania określonego typu kultury, określonego typu obywatela, a zatem również określonego typu współżycia i stosunków społecznych — musi też dążyć do wyeliminowania jednych obyczajów i postaw oraz do rozpowszechniania innych. Prawo zaś (obok szkolnictwa i innych instytucji wychowawczych) jest narzędziem do osiągnięcia tego celu. Prawo musi więc być tak opracowane, aby odpowiadało swemu celowi i przynosiło w możliwie największym stopniu dodatnie rezultaty”.</u>
<u xml:id="u-11.48" who="#JanKarolWende">Wysoki Sejmie! Oceniając cały rozpatrywany dziś „pakiet” ustaw karnych, należy podkreślić, iż ich główna wartość zawiera się w tym, że stoją one konsekwentnie na straży dobra państwa ludowego i praw jego obywateli, że są one emanacją socjalistycznego ducha prawa — ducha humanizmu i demokracji, że są wspólnym dziełem polskiej myśli intelektualnej — prawników-teoretyków i praktyków oraz wyrazem doświadczenia opinii społecznej, która wniosła do projektów wiele cennych propozycji, uwag i postulatów. Ustawy te związane są ściśle ze zmianami ustrojowymi, jakie nastąpiły w Polsce, odpowiadają zasadom humanizmu socjalistycznego, a zarazem są tak skonstruowane, aby stać się mogły skutecznym instrumentem zwalczania i zapobiegania przestępczości, ugruntowania praworządności i wzrostu poczucia prawnego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-11.49" who="#JanKarolWende">W przekonaniu, że przedstawione projekty ustaw chronią skutecznie interesy państwa, społeczeństwa oraz prawa obywateli, że przyczyniają się do umocnienia praworządności, ładu i porządku prawnego w Polsce Ludowej — Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego będzie głosował za ich przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-11.50" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Tadeusz Makowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszMakowski">Wysoki Sejmie! Kodyfikacja prawa karnego stanowi ważny etap w przebudowie systemu prawnego w naszym kraju i dostosowaniu go do współczesnych wymogów życia społecznego. W okresie 25 lat korzystaliśmy z Kodeksu karnego z 1932 r. oraz ustawodawstwa, które rodziło się stopniowo w miarę ujawnionych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszMakowski">Okres odbudowy państwa po wojnie i początki gruntowania socjalizmu, to okres dramatycznych spięć społecznych i politycznych. Przyniósł on Mały kodeks karny — ustawodawstwo surowe, chroniące nowo powstałe państwo ludowe i jego robotniczo-chłopską władzę. Trudny okres powojenny w odbudowie gospodarki przyniósł ustawodawstwo antyspekulacyjne. Wreszcie szybki wzrost własności społecznej i występująca przestępczość gospodarcza wywołała ustawodawstwo chroniące mienie społeczne. Podobnie ustawodawstwo antychuligańskie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#TadeuszMakowski">Odrębny Kodeks karny Wojska Polskiego reguluje odpowiedzialność żołnierzy.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#TadeuszMakowski">Nadszedł obecnie czas, aby po prawie 25-letniej działalności ludowego państwa, kiedy przeważająca większość obywateli przyswoiła sobie normy socjalistycznego współżycia społecznego, uchwalić nowe prawo karne, uwzględniające nową sytuację społeczną.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#TadeuszMakowski">Wysoki Sejmie! Dokonane w 25-leciu pod przewodnictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przeobrażenia socjalistyczne spowodowały wzrost poziomu życia materialnego, a równocześnie powszechny wzrost poziomu oświaty i kultury społeczeństwa, w następstwie których zmalała liczba przestępstw pospolitych w stosunku do okresu przedwojennego. Osiągnięty został wysoki poziom zaangażowania społecznego obywateli w życiu państwa. Większość obywateli, spełniając różne funkcje w gospodarce narodowej, okazuje troskę o jej wzrost i postępuje z najwyższą starannością w stosunku do mienia społecznego, którym zarządza i gospodaruje. Wzrosła świadoma dyscyplina pracy. Rośnie społeczna dyscyplina i poszanowanie praw Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wśród obywateli miast i wsi. Z tym większą troską podejść musimy do tych obywateli, którzy przejawiają tradycyjne skłonności do anarchii, nieposzanowania prawa, naruszania praw innych obywateli. Mimo malejącej liczby przestępstw jest jeszcze duża liczba osób naruszających przepisy prawa karnego. Sądy dotychczas corocznie skazują ponad 200 tysięcy obywateli za przestępstwa popełnione w miastach i na wsi. Istnieje więc konieczność ulepszenia naszej polityki karnej i większego zaangażowania społeczeństwa w celu przeciwdziałania przestępczości, która przynosi wielkie szkody społeczne i powoduje wiele cierpień ludzkich.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#TadeuszMakowski">Wysoki Sejmie! Projekty prawa karnego dziś rozpatrywane odpowiadają takiemu zapotrzebowaniu. Należy wyrazić uznanie Komisji Kodyfikacyjnej za to, że z całą rozwagą oceniła wartość dotychczas stosowanych norm, ich przydatność dla przyszłości i po modyfikacjach adaptowała większość z nich w nowej kodyfikacji. Zarazem w sposób śmiały i nowatorski wprowadziła szereg nowych instytucji, które nadają projektom cechy nowoczesnego, socjalistycznego prawa.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#TadeuszMakowski">Rzeczą tego socjalistycznego prawa jest nie tylko dać podstawy do karania przestępców. Jeszcze większą rolę odgrywa ono przez upowszechnienie jego znajomości w powstrzymaniu obywateli od czynów społecznie szkodliwych, prawem zabronionych. Zbyt wcześnie jeszcze, aby przy współczesnym poziomie kultury w stosunkach między ludźmi sankcja karna zawierała jedynie elementy wychowawcze, co jest przecież ostatecznym celem socjalistycznego prawa karnego.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#TadeuszMakowski">Dlatego też normy projektu zmierzają do ograniczenia elementu represji w stosunku do przestępcy za popełniony czyn na rzecz środków wychowawczych, służących resocjalizacji. Tam, gdzie wejście na drogę przestępstwa następuje przez lekkomyślność w sposób przypadkowy, bez ujawnienia nasilenia złej woli, a przestępstwo jest przy tym mniejszej wagi, możemy wyłączać lub zmniejszać rolę represji karnej, a położyć większy nacisk na środki wychowawcze. Wszędzie zaś tam, gdzie występuje zła wola, gdy proces demoralizacji przestępcy jest daleko posunięty, a czyn jest społecznie niebezpieczny, musimy postępować z całą surowością, kładąc większy nacisk na represję karną.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#TadeuszMakowski">Zdarzają się też takie przypadki natężenia złej woli sprawcy przestępstwa i tak dalekiego odejścia od podstawowych, powszechnie szanowanych norm, że ze względu na wielkie społeczne niebezpieczeństwo czynu powstaje konieczność zastosowania kary śmierci jako ostatecznego i wyjątkowego środka wykluczenia ze społeczeństwa. Projekt wprowadza karę śmierci jako karę wyjątkową i należy sądzić, będzie miała ona rzadkie zastosowanie, zaś alternatywnie sady będą mogły wymierzyć karę 25 lat pozbawienia wolności. Projekt Kodeksu karnego kieruje się zawsze zasadą oceny przedmiotowej czynu, jego społecznej szkodliwości, a zarazem podmiotową stroną, samym sprawcą, jego osobowością, motywami, jakimi się kierował, jego czynnym żalem za popełniony czyn lub brakiem takiej postawy. Normy zawarte w projekcie dają sadowi pełną możliwość zastosowania najbardziej odpowiedniej kary, zgodnej z poczuciem sprawiedliwości w społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#TadeuszMakowski">Najwyższym dobrem chronionym przez prawo jest państwo i jego demokratyczno-ludowy ustrój. Projekt kodeksu daje właściwą ochronę przed działalnością osób szkodzących mu na zewnątrz lub też podejmujących próby podważenia jego ustroju. W szczególności zdradę ojczyzny przez działalność szpiegowską lub też działalność na rzecz wrogiego państwa czy organizacji zagranicznej określono w projekcie jako tego rodzaju działalność przestępczą, która przynosi najwyższą szkodę ludowemu państwu, podważając jego bezpieczeństwo i narażając na szwank jego żywotne interesy. Ten rodzaj przestępstwa znajduje surowe potępienie społeczne i odpowiednio surowe zagrożenie karne.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#TadeuszMakowski">Z całą surowością prawa bronić chcemy interesów społecznych przed jednostkami, które występują przeciwko życiu i zdrowiu obywateli i tym, którzy przez organizowanie afer gospodarczych powodują wielkie straty materialne i moralne. Surowo także zostały potraktowane czyny chuligańskie.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#TadeuszMakowski">Podjęte środki dla ograniczenia powrotu do przestępstwa, tak zwanej „recydywy”, zmierzają poprzez zaostrzenie sankcji karnej, a dla przypadków szczególnie uporczywych, przewidziano prowadzenie dalszej pracy wychowawczej z recydywistami w ośrodkach przystosowania społecznego i stopniowego przywracania ludzi wykolejonych do pracy i życia w społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#TadeuszMakowski">Wysoki Sejmie! Nasz ludowo-demokratyczny ustrój daje pełne możliwości dla działalności politycznej i społecznej obywateli. Istnieją możliwości krytyki i uczestnictwa w zarządzaniu państwem. Konstytucyjne swobody obywatela wyrażające się w prawie do zgromadzeń i manifestacji, do wolności słowa i druku mogą być realizowane w ramach obowiązujących praw. Działalność bezprawna nie może jednak pozostać bez kary. Projekt kodeksu wymienia typy działalności antypaństwowej, które przynosząc niepokój wewnętrzny, szkodzą interesom powszechnym, a polegają na wrogiej propagandzie, pochwale faszyzmu, szkalowaniu narodu lub państwa, albo jego ustroju oraz rozpowszechnianiu nieprawdziwych wiadomości.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#TadeuszMakowski">Przy nasilonej działalności obozu kapitalizmu, zmierzającego przy pomocy różnych środków propagandy do oddziaływania na umysły obywateli z zamiarem wywołania trudności wewnętrznych, mamy dość argumentów, aby przeciwdziałać tej propagandzie, a zarazem mamy obowiązek zabezpieczyć w prawie karnym odpowiedzialność tych, którzy świadomie, z premedytacją naruszają porządek publiczny i działają na szkodę interesów ludowego państwa.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#TadeuszMakowski">W projekcie zarysowana została, o czym już wiele tu dzisiaj mówiono, tendencja do stopniowego odchodzenia od represji do kar wychowawczych. W licznych bowiem przypadkach dostateczne będzie właśnie takie potraktowanie sprawcy. Już sam fakt wyłączenia z projektu Kodeksu karnego wykroczeń oraz przesunięcie części występków do wykroczeń jest świadectwem depenalizacji zawartej w kodeksie. Ponadto dane zostały duże możliwości sądom. Nawet wtedy, gdy przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności, sąd przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary, lub też w innych okolicznościach przewidzianych prawem, będzie mógł orzec karę ograniczenia wolności lub karę grzywny, albo nawet jedynie karę dodatkową polegającą na:</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#TadeuszMakowski">1) zakazie zajmowania określonych stanowisk,</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#TadeuszMakowski">2) zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych,</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#TadeuszMakowski">3) podaniu wyroku do publicznej wiadomości w zakładzie pracy, w miejscu zamieszkania czy w inny szczególny sposób.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#TadeuszMakowski">W wypadkach popełnienia przestępstwa mniejszej wagi dostateczny może być dla sprawcy fakt postawienia go przed sądem, a zastosowana kara warunkowego umorzenia postępowania — przywróci stan zachwianej równowagi w poszanowaniu prawa. Zastosowanie zaś kary ograniczenia wolności bez wątpienia oddziaływać będzie wychowawczo, bez konieczności stosowania krótkoterminowych kar pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#TadeuszMakowski">Dla wychowania sprawcy przestępstwa niemałe znaczenie mogą mieć warunki, od wypełnienia których zależne będzie zastosowanie kary warunkowego umorzenia postępowania, czy też kary ograniczenia wolności. Jest to:</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#TadeuszMakowski">— naprawa wyrządzonej szkody,</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#TadeuszMakowski">— przeproszenie pokrzywdzonego,</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#TadeuszMakowski">— wykonanie określonych przez sąd prac lub świadczeń na cele społeczne.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#TadeuszMakowski">W dotychczasowej praktyce sądowej, w stosunku do ponad 50% skazanych, stosowano warunkowe zawieszenie kary. Obecnie sądy będą mogły sięgnąć do nowych środków wychowawczych bardziej zróżnicowanych, a przez to bardziej skutecznych. Utrzymana jednak nadal w projekcie ta forma wychowawcza z reguły będzie związana z grzywną. Sąd ponadto będzie mógł uzależniać ją od spełnienia dalszych warunków:</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#TadeuszMakowski">— wykonywania pracy zarobkowej,</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#TadeuszMakowski">— przygotowania się do zawodu, co może mieć niemałe znaczenie w stosunku do osób stroniących od pracy.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#TadeuszMakowski">A ponadto, uwzględniając skłonności osobnicze, zobowiązać sprawcę czynu przestępczego do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu lub też podjęcia leczenia przede wszystkim odwykowego.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#TadeuszMakowski">W projekcie kodeksu wyrażona jest zasada współdziałania organów wymiaru sprawiedliwości ze społeczeństwem, której celem jest skuteczniejsze powstrzymywanie od przestępstw i wychowanie sprawców przestępstw.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#TadeuszMakowski">Działalność społeczna w zakładach pracy i organizacjach społecznych w mieście i na wsi wpływać powinna — na jednostki demoralizujące się — przez oddziaływanie wychowawcze, a także stosowanie kar dyscyplinarnych, pociąganie do odpowiedzialności służbowej za czyny, które nieuchronnie prowadzą na drogę przestępstwa. Niemałe znaczenie może tu mieć także prawidłowa praca społecznych organów kontroli.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#TadeuszMakowski">Sądy, przy stosowaniu warunkowego umorzenia postępowania czy zawieszenia wykonywania kary, mają obowiązek sięgać do poręczenia grupy społecznej czy kolektywu, albo też osoby godnej zaufania. Celem tego jest włączenie społeczeństwa do procesu wychowania sprawców przestępstw. Podobne znaczenie ma powoływanie kuratorów społecznych.</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#TadeuszMakowski">Chodzi więc o coraz większe zaangażowanie społeczeństwa w wychowywaniu obywateli schodzących na drogę przestępstwa, przeciwdziałanie możliwości popełniania przestępstw przynoszących większe szkody czy też powrotu do przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-13.31" who="#TadeuszMakowski">Wysoki Sejmie! Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, rozwijając działalność polityczną na wsi, jest głęboko zainteresowane w zwalczaniu przestępczości w całym kraju, a w szczególności w zwalczaniu jej i gruntowaniu praworządności socjalistycznej wśród ludności wiejskiej — Mimo że proporcjonalnie mniejsza ilość przestępstw popełniana jest na wsi, stanowią one poważny problem, gdyż tylko w 1967 r. za przestępstwa popełnione na wsi skazano ponad 88 tys. obywateli. Cztery grupy przestępstw zdecydowały o tej liczbie skazanych. Najliczniejszą grupę przestępstw na wsi stanowią przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu i mieniu indywidualnemu.</u>
<u xml:id="u-13.32" who="#TadeuszMakowski">Z roku na rok rośnie wartość mienia społecznego, będącego własnością instytucji i organizacji gospodarczych wsi. Rosną obroty towarowe oraz skup płodów rolnych. Jakość pracy w jednostkach uspołecznionych wywiera pośredni wpływ na kształtowanie się produkcji rolnej. Badania prokuratury ujawniły, że wszędzie tam, gdzie występowały przestępstwa, na szkodę mienia społecznego, towarzyszyło temu niedbałe załatwianie interesantów i nie liczenie się z czasem i interesami rolnika. Za zagarnięcie mienia społecznego na wsi w 1967 r. zostało skazanych ponad 5.500 osób. Były to nadużycia w instytucjach gospodarczych wsi oraz w punktach skupu na szkodę dostawców płodów rolnych.</u>
<u xml:id="u-13.33" who="#TadeuszMakowski">Proponowana polityka karna dla tej dziedziny jest dostosowana do wagi i wielkości tego typu przestępstw, a kary stopniowane są w zależności od społecznej szkodliwości przestępstwa — Projekt Kodeksu karnego słusznie przewiduje surowe sankcje dla organizatorów grup przestępczych i uczestników takich grup. A znaczne i wielkie zagarnięcie mienia społecznego powyżej 100 i 200 tys. zł stanowią kwalifikowane przypadki karane surowiej. Jeżeli przestępstwo aferowe spowodowało zakłócenia w gospodarce państwa — nawet wyjątkowo karę śmierci.</u>
<u xml:id="u-13.34" who="#TadeuszMakowski">Obok kar zasadniczych, przewidziane są kary dodatkowe, wysokie grzywny, a także konfiskata mienia.</u>
<u xml:id="u-13.35" who="#TadeuszMakowski">Ta surowość ma swoje uzasadnienie w ochronie interesu społecznego przed ludźmi złej woli, aspołecznymi, mającymi na uwadze jedynie egoistyczne cele realizowane kosztem społecznym.</u>
<u xml:id="u-13.36" who="#TadeuszMakowski">Łagodniej mogą być potraktowane jedynie wypadki, gdy występuje mała szkodliwość czynu, wówczas może nastąpić orzeczenie nawet kary ograniczenia wolności czy innych środków wychowawczych.</u>
<u xml:id="u-13.37" who="#TadeuszMakowski">Spośród przestępstw przeciwko mieniu indywidualnemu najgroźniejsze są rozboje. W 1957 r. za to przestępstwo na wsi skazano ponad 500 osób. Ze względu na charakter tych przestępstw, które skierowane są łącznie przeciwko mieniu i osobie, ustanowiono tu surowe zagrożenie karne. Stosunkowo częste kradzieże mienia indywidualnego zagrożone są karą pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-13.38" who="#TadeuszMakowski">Drugą co do wielkości grupę przestępstw na wsi stanowią przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu ludzkiemu. Oprócz największej zbrodni, jaką są zabójstwa, które są na szczęście nieliczne, najczęstszą formą tego przestępstwa są bójki i pobicia. W tym samym 1967 r., za udział w bójkach i pobiciach skazano ponad 6 tys. osób, a ponadto prawie 3.500 osób za spowodowanie ciężkich i bardzo ciężkich uszkodzeń ciała w innych okolicznościach. Ten rodzaj przestępstw stanowi niebezpieczeństwo dla życia społecznego wielu wsi, gdyż w szczególności bójki i pobicia są nie tylko powodem ciężkich uszkodzeń ciała, czasem nawet śmierci, ale ponadto powodują zakłócenia we współżyciu między ludźmi na wsi nieraz na wiele lat.</u>
<u xml:id="u-13.39" who="#TadeuszMakowski">Słusznie więc projekt Kodeksu karnego przewiduje pociąganie do odpowiedzialności karnej wszystkich uczestników bójki. Bójka jest potraktowana jako groźne wydarzenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Zaś o stopniu winy poszczególnych jej uczestników oraz o wysokości kary decyduje sąd w ramach norm przewidzianych przez projekt. Z tych też względów słuszne są poprawki wniesione do projektu, przewidujące podniesienie sankcji karnej dla tych przypadków, gdy w następstwie bójki lub pobicia następuje ciężkie uszkodzenie ciała lub ciężki rozstrój zdrowia albo też śmierć człowieka.</u>
<u xml:id="u-13.40" who="#TadeuszMakowski">Trzecią co do liczebności grupą przestępstw popełnianych na wsi jest sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego. Jednym z najgroźniejszych przestępstw tego typu to umyślne spowodowanie pożaru przez podpalenie. Nie mniej poważne skutki może przynieść nieumyślne podpalenie czy też spowodowanie groźnego pożaru przez zaniedbanie przepisów przeciwpożarowych, Ze względu na konieczność wzmożenia ochrony wsi przed pożarami, poprawka do projektu Kodeksu karnego ustanawia specjalne przepisy przewidujące groźniejsze kary dla podpalaczy, a zarazem ustanawia nową normę prawną określającą odpowiedzialność tych, którzy w następstwie nieprzestrzegania przepisów o ochronie przeciwpożarowej mogą spowodować bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru.</u>
<u xml:id="u-13.41" who="#TadeuszMakowski">W tej samej grupie przestępstw poważną pozycję stanowią przestępstwa drogowe, które terytorialnie popełniane są na wsi, choć nie popełniane są w całości przez ludność wiejską. Stale rosnąca liczba pojazdów mechanicznych, poruszających się na szlakach komunikacyjnych wsi stawia określone rygory dla wszystkich uczestników ruchu. Rygory te dotyczą przestrzegania przepisów drogowych oraz zawodowej trzeźwości osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w komunikacji. Obowiązek ten dotyczy nie tylko kierowców pojazdów mechanicznych, ale także prowadzących wozy konne i rowery.</u>
<u xml:id="u-13.42" who="#TadeuszMakowski">Rosnąca krzywa wypadków drogowych nakazuje energiczne działanie w walce z anarchią o zapewnienie bezpieczeństwa na szosach i drogach. Projekt surowo traktuje tych, którzy stali się sprawcami wypadków drogowych, jeżeli następstwem była śmierć, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia, albo też poważna szkoda w mieniu. Kary te zaostrzane są w stosunku do winnych popełnienia przestępstw w stanie nietrzeźwości.</u>
<u xml:id="u-13.43" who="#TadeuszMakowski">Picie alkoholu przez prowadzących pojazdy, niestety, jest częste. Tylko w 1967 r. skazano ponad 6 tys. kierowców i ponad 4.500 woźniców i rowerzystów za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwym, co stwarzało bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy. Obok pociągania do odpowiedzialności nietrzeźwych kierowców projekt Kodeksu karnego przewiduje także możliwość pociągania do odpowiedzialności kierowników baz transportowych czy innych osób odpowiedzialnych za dopuszczenie do ruchu kierowcy w stanie nietrzeźwym lub też bez właściwych uprawnień, a także za dopuszczenie pojazdów w oczywiście złym stanie technicznym, niebezpiecznym dla uczestników komunikacji.</u>
<u xml:id="u-13.44" who="#TadeuszMakowski">Sąd, orzekając o winie i karze, w każdym przypadku, obok kar zasadniczych może orzec karę dodatkową — zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a obowiązkowo orzeka to za popełnienie przestępstwa w stanie nietrzeźwym.</u>
<u xml:id="u-13.45" who="#TadeuszMakowski">Mniej liczne od poprzednich trzech grup — jednakże ze względu na szczególne znaczenie godne wymienienia — to przestępstwa przeciwko władzom i urzędom. Działalność urzędnika, a funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej w szczególności, powinna znajdować zrozumienie i poparcie społeczne. Zasady praworządności muszą być przestrzegane obustronnie, zarówno ze strony władz i urzędów, jak i ze strony obywateli. Zdarzające się wypadki oporu wobec władzy, znieważenie urzędnika — są wysoce karygodne, ale szczególną wymowę ma pobicie urzędnika spełniającego swe obowiązki. Projekt ustanawia ochronę urzędnika w czasie służby, a w szczególności funkcjonariusza MO lub innego funkcjonariusza organu porządku publicznego. W poprawkach do projektu uznano za słuszne zaostrzyć sankcję karną dla przypadków, gdy nastąpiło ciężkie uszkodzenie ciała lub ciężki rozstrój zdrowia w następstwie takie j napaści.</u>
<u xml:id="u-13.46" who="#TadeuszMakowski">Wysoki Sejmie! Przepisy prawa materialnego, nawet najlepsze, znajdować muszą swe uzupełnienie w przepisach o postępowaniu, określających instytucje i formy, przy pomocy których mają one być realizowane. Z Kodeksem karnym uchwalimy zarazem Kodeks postępowania karnego, gdyż stanowią one niejako organiczny związek. Projekt Kodeksu postępowania karnego daje gwarancję należytej realizacji prawa karnego. U podstaw jego leży:</u>
<u xml:id="u-13.47" who="#TadeuszMakowski">— po pierwsze — zasada prawdy materialnej, ustalenie sprawcy przestępstwa i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, tak by osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności;</u>
<u xml:id="u-13.48" who="#TadeuszMakowski">— po drugie — podstawą do rozstrzygnięć mogą być jedynie ustalenia faktyczne, odpowiadające prawdzie;</u>
<u xml:id="u-13.49" who="#TadeuszMakowski">— po trzecie — zwalczanie przestępstw kojarzyć należy z zapobieganiem im oraz z umacnianiem poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego.</u>
<u xml:id="u-13.50" who="#TadeuszMakowski">Kodeks postępowania karnego w szerokim zakresie włącza do orzekania w sprawach karnych czynnik społeczny, daje oskarżonemu jak najszersze środki obrony we wszystkich stadiach postępowania; w krąg osób uprawnionych do występowania z oskarżeniem włącza organizacje społeczne. Kodeks nakłada zarazem obowiązek pouczenia uczestników postępowania o przysługujących im uprawnieniach procesowych, a brak takiego pouczenia lub mylne pouczenie nie może wywołać ujemnych skutków procesowych dla osoby, której dotyczy.</u>
<u xml:id="u-13.51" who="#TadeuszMakowski">Nowym zupełnie tworem myśli prawniczej jest Kodeks karny wykonawczy, gdyż nie miał on swojego poprzednika. Obejmuje on prawo penitencjarne, zawierające całokształt spraw związanych z wykonaniem kary i osobą wykonującą karę. Szanując osobowość więźnia, określa warunki, w jakich musi on ponieść określoną dolegliwość i w jaki sposób postępowaniem swoim powinien przyczynić się do prawidłowego wykonania kary. Proces reedukacji przez pracę i naukę oraz przemyślenie dokonanego czynu może dać szanse zrozumienia popełnionego błędu i powrotu do społeczności. Sprawowanie nadzoru przez prokuraturę i sąd daje gwarancję właściwego wykonania kary.</u>
<u xml:id="u-13.52" who="#TadeuszMakowski">Wysoki Sejmie! Mimo znacznego postępu w świadomości prawnej na wsi, jest jeszcze wiele w tej dziedzinie do zrobienia. Będzie obecnie okazja po temu, aby upowszechnić przepisy nowych ustaw karnych.</u>
<u xml:id="u-13.53" who="#TadeuszMakowski">Społeczeństwo wsi, organizacje młodzieżowe, organizacje społeczno-gospodarcze mogą i powinny rozwinąć bardziej różnorodną działalność w walce z przestępczością na wsi, przez szeroką działalność uświadamiającą oraz uaktywnienie organów samorządu spółdzielczego w kontroli działalności instytucji wiejskich, punktów skupu itp. oddziałać na rzecz ograniczenia przestępczości.</u>
<u xml:id="u-13.54" who="#TadeuszMakowski">Sądy i prokuratura przy stosowaniu kar wychowawczych sięgną szerzej do pomocy organizacji wiejskich o danie rękojmi przy orzekaniu o warunkowym umorzeniu postępowania czy też warunkowym zawieszeniu wykonania kary, a przy orzeczeniu kary ograniczenia wolności — praca na rzecz społeczeństwa wykonywana powinna być we własnym środowisku.</u>
<u xml:id="u-13.55" who="#TadeuszMakowski">W tych wszystkich wypadkach zdrowa opinia wsi bez wątpienia skuteczniej niż dotychczas oddziaływać będzie na osobników mających skłonności do nieposzanowania praw.</u>
<u xml:id="u-13.56" who="#TadeuszMakowski">Wysoka Izbo! Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego jest przekonany, że projekty ustaw karnych, przedstawione Wysokiemu Sejmowi, spełnią swoją podstawową rolę w zwalczaniu przestępczości w naszym kraju, że są to kodeksy głęboko przemyślane i zgodne z potrzebami społecznymi, dlatego też głosować będziemy za przyjęciem przedstawionych projektów ustaw wraz z poprawkami Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-13.57" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Głos ma poseł Jan Blat.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanBlat">Wysoki Sejmie! Rozpoczęta dziś dyskusja nad kodyfikacją prawa karnego, odbywa się w atmosferze wielkiej aktywności i politycznego zaangażowania całego społeczeństwa, odbywa się w okresie, gdy cały naród ustala drogi jak najpełniejszego i najlepszego realizowania uchwał V Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanBlat">Uchwała V Zjazdu Partii podkreśla, że „jedną z węzłowych przesłanek i gwarancji rozwoju demokracji socjalistycznej jest umacnianie dyscypliny społecznej i praworządności socjalistycznej” — a „skuteczna walka z naruszeniem prawa, z przestępczością, winna iść w parze z likwidacją tolerancji wobec wszelkich przejawów łamania społecznej dyscypliny, niegospodarności, niedbalstwa i marnotrawstwa”. Następnie wskazuje na konieczność dalszego ograniczenia przestępczości i jej społecznych Skutków, przy równoczesnym doskonaleniu metod badania przyczyn i źródeł jej powstawania oraz sposobów ich usuwania, koordynacji i umacniania udziału społeczeństwa w ochronie praworządności i ładu społecznego.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanBlat">Zmiany ustrojowe w naszym kraju realizującym budowę socjalizmu, gruntowne przemiany stosunków społecznych, nowa struktura gospodarcza, jak również wychowawcze oddziaływanie ustroju socjalistycznego na społeczeństwo — wywarły ogromny wpływ na ugruntowanie socjalistycznej świadomości prawnej obywateli, a w konsekwencji na ich stosunek do obowiązującego prawa. Zachodzące w świadomości i postawie obywateli naszego kraju pozytywne przemiany znajdują odzwierciedlenie w kształtowaniu się przestępczości, która ulega systematycznemu ograniczaniu. Nowy układ stosunków społecznych, w szczególności przez swe oddziaływanie wychowawcze prowadzi do zahamowania i zmniejszania się przestępczości, przede wszystkim tak zwanej „przestępczości tradycyjnej”. Gdy na przykład w 1937 r. ogólna liczba skazanych wynosiła około 400 tys. osób, to w 1966 r. kształtowała się ona poniżej 265 tys., a w 1967 r. poniżej 246 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanBlat">Mimo ewidentnych zmian w poglądach i postawie naszego społeczeństwa istnieje nadal konieczność intensywnego wspierania procesu ich umacniania i dalszego rozwoju. Niemałą rolę odgrywa tu prawo, w tym również i prawo karne, poprzez możliwość wspierania zjawisk pozytywnych i eliminowania zjawisk niepożądanych. Toteż projekt Kodeksu karnego, uwzględniając wnioski płynące z doświadczeń budowy naszego ustroju, wychodzi z założenia, że kodyfikacja musi w pełni odpowiadać zasadom naszego ustroju i stanowić odbicie dotychczasowego dorobku i ugruntowanych przemian. Nawiązuje on równocześnie do przewidzianego kierunku dalszego rozwoju społeczno-politycznego i gospodarczego tak, aby odpowiadał nie tylko aktualnym, lecz także — w miarę możliwości — przyszłym potrzebom dalszego budownictwa socjalizmu. W ten sposób projekt Kodeksu karnego wraz z poprawkami Komisji stara się realizować na swoim gruncie kierunki uchwały V Zjazdu partii, która zalecając przyśpieszenie przebudowy naszego socjalistycznego systemu prawnego, podkreśla jednocześnie, że nowe prawo powinno nie tylko nadążać za rozwojem społecznym, lecz i coraz lepiej odzwierciedlać aktualne i perspektywiczne potrzeby społeczne.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JanBlat">Założeniem jest, by Kodeks karny był instrumentem przydatnym do zwalczania przestępczości wszelkich typów. Dlatego też projekt Kodeksu karnego dąży do należytego zabezpieczenia podstawowych interesów politycznych i społeczno-gospodarczych państwa socjalistycznego, jak również do ochrony prawa i dóbr obywateli, przy uwzględnieniu zasady humanizmu socjalistycznego.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JanBlat">Projekt realizuje przy tym zasadę rozwarstwienia przestępczości, stwarza warunki, by wymiar sprawiedliwości uderzał celnie i dotkliwie w szczególnie groźne dla społeczeństwa przejawy przestępczości i stopniował racjonalnie dolegliwość kary stosownie do społecznej szkodliwości przestępstwa, aż do stopniowego odstępowania od stosowania represji karnej, w szczególności w postaci pozbawienia wolności wobec sprawców przestępstw drobnej wagi zastępowanie jej środkami natury wychowawczej.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JanBlat">Wysoki Sejmie! Jednym z najważniejszych zadań prawa karnego jest opanowanie przestępczości wymierzonej przeciwko własności w ogóle, a własności społecznej w szczególności. Ochrona własności społecznej przed kradzieżami i innymi zamachami jest jednym z istotnych zadań naszego wymiaru sprawiedliwości. Wynika to z ogromnego, decydującego znaczenia własności socjalistycznej dla przyśpieszenia rozwoju sił wytwórczych kraju, dla rozkwitu naszej gospodarki narodowej. Lud pracujący w naszym kraju swoją codzienną pracą pomnaża majątek narodowy, umacniając w ten sposób swoją socjalistyczną własność. Społeczeństwo coraz lepiej zdaje sobie sprawę z tego, że od ugruntowania własności społecznej zależy dalszy rozwój naszego kraju na drodze do socjalizmu, że na własności socjalistycznej opiera się rosnąca siła państwa ludowego.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#JanBlat">Toteż bezustanna walka o ochronę własności społecznej przed rozkradaniem i roztrwanianiem jest zadaniem, wokół którego partia i władza ludowa mobilizuje czujność i aktywność polityczną klasy robotniczej i całego narodu. Walka ta ma poważne znaczenie dla przyśpieszenia rozwoju naszego życia politycznego, gospodarczego i kulturalnego we wszystkich jego dziedzinach. Prowadzi ją nasze państwo ludowe również za pomocą aparatu przymusu państwowego, skierowanego swym ostrzem przeciwko naruszycielom mienia społecznego, prowadzi ją także za pomocą prawa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, które jest wyrazem interesów i woli polskiego ludu pracującego.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#JanBlat">Wyrazem polityki naszego państwa w dziedzinie ochrony własności społecznej jest właśnie projekt Kodeksu karnego.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#JanBlat">Przestępstwa przeciwko mieniu należą do przestępstw najczęściej popełnianych. I tak na przykład w 1967 r. na ogólną liczbę skazanych, wynoszącą prawie 246 tys. osób, za przestępstwa przeciwko mieniu skazano blisko 77 tys. osób, a więc ponad 31% ogółu skazanych. Stąd też walka z tymi przestępstwami jest rzeczą szczególnie istotną.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#JanBlat">Realizując zasadę celnego i szybkiego uderzania w najcięższe i najbardziej społecznie niebezpieczne przestępstwa oraz konstytucyjną zasadę należytego zabezpieczenia ochrony własności społecznej, projekt Kodeksu karnego najcięższe przypadki zagarnięcia mienia społecznego, tak zwane „aferowe” zagarnięcie mienia wielkiej wartości (to jest mienia o wartości przekraczającej 200 tys. zł), na szkodę jednostki gospodarki uspołecznionej, jeżeli to powoduje poważne zakłócenia w funkcjonowaniu gospodarki narodowej, podobnie jak i wielkie przestępstwa aferowe, dewizowe i celne — zalicza do rzędu przestępstw przeciwko podstawowym interesom politycznym i gospodarczym PRL i umieszcza je w pierwszym rozdziale części szczególnej kodeksu, to jest w rozdziale XIX, zaopatrując je w bardzo surowe wymiary kar. W szczególności zabezpiecza możliwość stosowania na szerszą skalę w tych wypadkach dolegliwości o charakterze ekonomicznym, a więc orzekanie wysokich grzywien, konfiskaty mienia, obowiązku naprawienia szkody, zasądzanie odszkodowania z urzędu.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#JanBlat">Projekt przy konstrukcji zarówno przestępstwa aferowego, jak i innych przestępstw przeciwko mieniu, oparł się na przepisach ustawy z dnia 21 stycznia 1958 r. oraz innych ustaw w tym zakresie; przejął z nich wszystko co było pozytywne, uwzględniając jednocześnie doświadczenia wynikające z praktyki organów wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#JanBlat">Stojąc na gruncie konstytucyjnej zasady szerokiej ochrony własności społecznej, projekt ma jednak również i to na uwadze, że w naszych warunkach mienie osobiste i indywidualne jest z reguły mieniem ludzi pracy, wymaga więc także odpowiedniej ochrony. Projekt zatem ujmuje wszystkie przestępstwa przeciwko mieniu zarówno społecznemu, jak i indywidualnemu w jednym rozdziale i zbliża w pewnym stopniu zagrożenia karne.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#JanBlat">Rozdział XXX projektu Kodeksu karnego pt. „Przestępstwa przeciwko mieniu” składa się z trzech grup przepisów dotyczących następujących przestępstw:</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#JanBlat">a) przestępstw przeciwko mieniu społecznemu,</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#JanBlat">b) przestępstw przeciwko mieniu innemu niż społeczne oraz —</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#JanBlat">c) przestępstw przeciwko mieniu wszelkiego rodzaju, stanowiących zresztą najliczniejszą grupę.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#JanBlat">W pierwszej grupie przepisów znajdują się oprócz podstawowej postaci zagarnięcia mienia społecznego zagarnięcia kwalifikowane ze względu na osobę sprawcy i charakter wykonywanych przez niego funkcji oraz na wartość zagarniętego mienia, a także ze względu na sposób działania sprawcy.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#JanBlat">Podstawowa postać przestępstwa zagarnięcia mienia społecznego zagrożona jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat, zaś postacie kwalifikowane karami surowszymi, mianowicie od roku do lat 10 pozbawienia wolności, a gdy znamieniem kwalifikującym jest znaczna wartość zagarniętego mienia, to jest wartość przekraczająca 100 tys. zł — karami od 5 do 15 lat, albo nawet karą 25 lat pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#JanBlat">Najdrobniejsze przypadki kradzieży lub przywłaszczenia mienia społecznego, (to jest kradzież lub przywłaszczenie takiego mienia o wartości do 500 zł) stanowić będą wykroczenia. Przeniesienie drobniejszych występków do rzędu wykroczeń ograniczy zasięg Kodeksu karnego i usprawni ściganie tych czynów, odciążając w ten sposób sądy, oraz znacznie uelastyczni politykę karania z uwagi na środki, którymi posługują się kolegia orzekające w sprawach o wykroczenia.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#JanBlat">Druga grupa przepisów wymienia formy zamachów na mienie nie będące mieniem społecznym, a więc na osobiste lub indywidualne mienie obywateli. Projekt utrzymuje podstawowe postacie kradzieży, przywłaszczenia i oszustwa. Przejęte zostały również z dotychczasowych przepisów przestępstwa takie, jak nadużycie zaufania i lichwa. I tutaj także łagodniej traktuje się wypadki mniejszej wagi oraz przekazuje do wykroczeń kradzież i przywłaszczenie mienia o wartości do 500 zł.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#JanBlat">Trzecia grupa przepisów dotyczy zamachów na mienie zarówno społeczne, jak i inne, i obejmuje przestępstwa takie, jak kradzież z włamaniem, kradzież rozbójnicza, rozbój, wymuszanie rozbójnicze, niszczenie mienia, wyrąb drzewa w lesie, zabór pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia, paserstwo umyślne i nieumyślne, przy czym i tutaj także występują kwalifikowane postacie przestępstwa ze względu na sposób działania sprawcy. Najdrobniejsze przypadki paserstwa umyślnego i nieumyślnego, jak również niszczenie mienia oraz wyrąb drzewa w lesie, stanowić będą wykroczenia.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#JanBlat">Projekt kodeksu zabezpiecza możliwość — przy skazaniach za wszystkie przestępstwa przeciwko mieniu — szerokiego stosowania dolegliwości o charakterze ekonomicznym.</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#JanBlat">W ten sposób poprzez zabezpieczenie możliwości stosowania surowych kar pozbawienia wolności i kar ekonomicznych za najcięższe przestępstwa przeciwko mieniu, zwłaszcza społecznemu — z jednej strony, i jednoczesne zabezpieczenie możliwości łagodniejszego traktowania zamachów na mienie rzeczywiście małej wartości, aż do przekształcenia ich na wykroczenia włącznie — z drugiej strony, została w projekcie Kodeksu karnego uwzględniona zasada polaryzacji.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#JanBlat">Sporo miejsca poświęca projekt problemowi recydywy, która zarówno przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu, jak i przy przestępstwach przeciwko mieniu występuje często, częściej niż przy innych przestępstwach, zresztą w tym ostatnim wypadku szczególnie nawet szeroko. I tak na ogólną liczbę recydywistów w 1967 r., wynoszącą ponad 66 tys. osób, ponad 7 tys. wypadków to recydywa przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu, a ponad 27 tys. wypadków — to recydywa przy przestępstwach przeciwko mieniu; ogółem liczba recydywy przy obu wyżej wymienionych rodzajach przestępstw wynosi blisko 35 tys. i stanowi ponad 52%, a więc więcej niż połowę ogółu recydywy.</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#JanBlat">Analiza aktualnego Stanu przestępczości, stanowiąca podstawę prac nad projektem Kodeksu karnego, ukazując szereg pozytywnych zjawisk, które dokonały się na przestrzeni zwłaszcza ostatnich 10 lat, ujawniła jednocześnie szereg zjawisk negatywnych, wymagających odpowiedniego przeciwdziałania, między innymi również środkami karnymi. Należy do nich wzrastająca tendencja powrotności do przestępstwa przez określone grupy i kategorie osób. Powagę sytuacji w tej mierze ilustrują następujące dane liczbowe. Liczba kilkakrotnie karanych wynosiła w 1965 r. ponad 56 tys. osób, w 1966 r. — ponad 64 tys., a w 1967 r. — ponad 66 tys., przy czym liczba kilkakrotnie karanych za przestępstwa przeciwko mieniu wynosiła w 1965 r. ponad 24 tys., a w latach 1966 i 1967 — ponad 27 tys. Liczba kilkakrotnie karanych za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu wynosiła w latach 1965 i 1966 ponad 6 tys. osób, zaś w 1967 r. — ponad 7 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#JanBlat">Powrót skazanego do przestępstwa stanowi szczególnie groźne dla porządku prawnego zjawisko, tym bardziej więc niepokoi stały wzrost tego zjawiska; niepokojący zwłaszcza jest wzrost recydywy wielokrotnej. Uderza to, jeśli na przykład porównać liczbę osób czterokrotnie i więcej skazanych w warunkach recydywy w 1961 r. wynoszącą ponad 4 tys., ze skazaniami takich kilkakrotnie powrotnych przestępców w 1966 r. w liczbie ponad 5 tys., przy jednoczesnym stałym spadku globalnej liczby skazanych, która na przykład w 1966 r. wynosiła poniżej 265 tys., a w 1967 r. poniżej 246 tys. osób. Na podkreślenie zasługuje fakt, że co czwarta osoba skazana w 1966 r. to przestępca powrotny.</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#JanBlat">Obowiązujące przepisy karne nie dają dostatecznych możliwości skutecznego zwalczania recydywy. Możliwość orzekania wyższych wymiarów kar w takich wypadkach, nie zawsze zresztą konsekwentnie wykorzystywana przez sądy, nie wystarcza do rozwiązania problemu recydywy.</u>
<u xml:id="u-15.28" who="#JanBlat">Oczywiście, walka ze zjawiskiem recydywy to zadanie o charakterze ogólnospołecznym i same środki z zakresu prawa karnego niewątpliwie nie mogą być uznane za wystarczające. Niemniej jednak, mają i one do spełnienia niemałą rolę. Wychodząc z powyższych założeń, projekt Kodeksu karnego podejmuje szereg daleko idących posunięć w kierunku ukrócenia przestępczości powrotnej, nie rezygnując przy tym z położenia pewnego akcentu na zaostrzenie wyroków przeciwko recydywistom.</u>
<u xml:id="u-15.29" who="#JanBlat">Znacznie surowiej niż w obowiązującym ustawodawstwie projekt traktuje przestępców powrotnych. W szczególności wprowadza on w art. 60 § 1 i 2 obligatoryjne podwyższenie zarówno dolnego, jak i górnego zagrożenia karą pozbawienia wolności, przewidzianego za dane przestępstwo, przy czym przy przestępstwach popełnianych z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej i przy przestępstwach o charakterze chuligańskim, w razie recydywy wielokrotnej, zabezpieczona została wyższa gradacja kar. Surowsze ukaranie projekt uzależnia od uprzedniego odbycia co najmniej 6 miesięcy kary, a przy recydywie wielokrotnej co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności. Jeżeli nawet — w wyjątkowych wypadkach zaostrzenie kary przewidziane w art. 60 § 1 lub 2 byłoby zdaniem sądu niesłuszne, to w każdym razie popełnienie przestępstwa w warunkach recydywy stanowi zawsze okoliczność wpływającą na zaostrzenie kary.</u>
<u xml:id="u-15.30" who="#JanBlat">Obok podwyższenia kar zwraca uwagę umożliwienie zastosowania wobec recydywisty wielokrotnego, w wyjątkowych wypadkach, warunkowego zwolnienia, przy zastosowaniu zaostrzonych kryteriów, to jest po odbyciu co najmniej 3/4 kary z, tym, że odmiennie niż w stosunku do pozostałych skazanych okres próby nie może trwać tu krócej niż 3 lata. Jest to wynikiem uwzględnienia przez projekt Kodeksu karnego doświadczeń wynikających z praktyki penitencjarnej, która wskazuje na potrzebę bardziej elastycznego ujęcia przepisów o przedterminowym warunkowym zwolnieniu, co. sprzyja osiąganiu lepszych efektów resocjalizacyjnych przy wykonywaniu kary pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-15.31" who="#JanBlat">Główny akcent projekt Kodeksu karnego kładzie na środki zmierzające do zapobiegania przestępczości przez przeszkodzenie czy też uniemożliwienie popełniania przestępstwa drogą zastosowania odpowiedniego zespołu środków oddziaływania na przestępcę powrotnego po odbyciu przez niego kary.</u>
<u xml:id="u-15.32" who="#JanBlat">Takim nowym środkiem jest przede wszystkim instytucja nadzoru ochronnego. Polegać ma ona na tym, że po zwolnieniu skazanego z zakładu karnego, stosownie do orzeczenia sądu, przestępca powrotny będzie mógł być objęty na okres od 3 do 5 lat nadzorem organów sądowych, które poddadzą kontroli jego tryb życia i postępowania i będą podejmować starania, aby nie popełnił on nowego przestępstwa. W czasie trwania tego nadzoru skazany będzie podlegał pewnym ograniczeniom osobistym, takim jak: zakaz zmiany miejsca pobytu, ewentualny zakaz pobytu w określonych miejscowościach lub obowiązek pobytu w wyznaczonym mu miejscu. Mogą też być orzeczone w stosunku do niego określone polecenia, jak: wykonywanie pracy zarobkowej lub pracy na cele społeczne, powstrzymanie się od przebywania w określonych środowiskach i miejscach, powstrzymanie się od nadużycia alkoholu itp. W ten sposób przestępca powrotny, pomimo odzyskania wolności, będzie się znajdował pod stałą kontrolą specjalnego kuratora lub instytucji, czuwających nad jego zachowaniem, a nałożone na niego obowiązki powinny skutecznie przeciwdziałać powrotowi do przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-15.33" who="#JanBlat">Gdyby jednak środek ten był niewystarczający, projekt przewiduje możliwość osadzenia opornego przestępcy powrotnego w ośrodku przystosowania społecznego na czas nieokreślony, nie krótszy jednak niż 2 lata i nie dłuższy niż 5 lat. Należy zaznaczyć, że ma to być środek o charakterze wyjątkowym, przewidziany przede wszystkim dla wielokrotnych przestępców kryminalnych o szczególnie wysokim wskaźniku powrotności do przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-15.34" who="#JanBlat">Zarówno nadzór ochronny, jak i ośrodek przystosowania społecznego są środkami nowymi, nie znanymi prawu obowiązującemu, a wprowadzenie ich podyktowane jest koniecznością odpowiedniej, zdecydowanej walki ze zjawiskiem recydywy.</u>
<u xml:id="u-15.35" who="#JanBlat">Wysoki Sejmie! Reasumując należy stwierdzić, że przepisy projektu Kodeksu karnego, dotyczące zagadnienia ochrony mienia oraz recydywy, którym poświęciłem swoje wystąpienie, uwzględniają aktualny stan rozwoju stosunków społeczno-ekonomicznych i istniejący stan dyscypliny społecznej w kraju, opierają się też na doświadczeniach dotychczasowej praktyki organów wymiaru sprawiedliwości, przy czym mają one na względzie perspektywiczne potrzeby społeczne. Realizując zasady humanizmu socjalistycznego, udzielając należnej ochrony dobrom i interesom państwa, społeczeństwa i obywateli, uwypuklając resocjalizacyjną rolę kary, przepisy te powinny oddziaływać zapobiegająco i wychowawczo na ludzi wchodzących w kolizję z prawem i stanowić skuteczny instrument umacniania praworządności socjalistycznej i ochrony praw obywateli.</u>
<u xml:id="u-15.36" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Rudolf Szura.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RudolfSzura">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Przedstawione pod obrady Wysokiego Sejmu projekty Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego w poważnym zakresie zamykają wieloletnie prace nad kodyfikacją tej ważnej gałęzi naszego ustawodawstwa. Świadczą one o zakończeniu pewnego okresu w budownictwie naszej państwowości i ustabilizowaniu stosunków prawnych, umożliwiających stworzenie kodeksowych ram prawnych, w których na długie lata rozwijać się będzie nasze życie społeczne, polityczne i gospodarcze. Są one wyrazem podstawowych idei społecznych wskazujących dobra, które chcemy chronić rygorami karnymi i formy ich realizacji w oparciu o szeroki zestaw środków wychowawczych i represyjnych. Kodeksy te tworzą zwartą całość, opartą na jednolitych przesłankach i zrozumiałą dla całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#RudolfSzura">Jak już mówiono z tej trybuny, przedstawione projekty kodeksów nie zawierają uregulowania odpowiedzialności karnej nieletnich. Oczywiście, nie wynika to z niedoceniania problemu, lecz wręcz odwrotnie — przywiązywania do tej sprawy dużego znaczenia i jej głębokiego rozważania. W licznych wystąpieniach z trybuny sejmowej, jak i we wnioskach i postulatach zainteresowanych komisji, domagano się opracowania dokumentu regulującego w jednym akcie prawnym zagadnienia dotyczące działalności zapobiegawczej oraz postępowania z nieletnimi sprawcami przestępstw i wykroczeń.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#RudolfSzura">Identyczne też stanowisko reprezentuje w tej kwestii Stronnictwo Demokratyczne.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#RudolfSzura">Powołana zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości specjalna komisja do opracowania takiego projektu, opracowała projekt ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu demoralizacji i przestępczości nieletnich, który jednakże jeszcze nie dojrzał do prac legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#RudolfSzura">Zgodnie z wypróbowanymi demokratycznymi metodami przygotowania zasadniczych ustaw, projekt stał się przedmiotem społecznej dyskusji, która na pewno przyczyni się do jego ulepszenia i pełniejszego osiągnięcia celu, Któremu ma służyć. Zapewne projekt tej ustawy wejdzie pod obrady Sejmu V kadencji.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#RudolfSzura">Niemniej jednak należy stwierdzić, że projekt Kodeksu karnego w kwestii nieletnich dał już bardzo ważne przedwstępne rozstrzygnięcia. Będą one wiążące dla ostatecznego ustawowego uregulowania zwalczania przestępczości nieletnich i jej zapobiegania. Młodzieżowych sprawców przestępstw projekt Kodeksu karnego dzieli na nieletnich i młodocianych. Granicą dzielącą jest ukończony rok siedemnasty. Osoby do lat 17 są zaliczane w pojęciu prawa karnego do nieletnich, a od lat 17 do 21 — do młodocianych. Zasadą wyrażoną w projekcie Kodeksu karnego jest pełna odpowiedzialność sprawcy po ukończeniu lat 17.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#RudolfSzura">Od tej ogólnej zasady projekt przewiduje pewne odstępstwa. Mogą bowiem być wypadki, gdy nieletni po ukończeniu 16 lat, a przed ukończeniem 17 lat, do którego stosowano już środki wychowawcze lub poprawcze, lub który ucieknie z takiego zakładu i popełni nawet najcięższą zbrodnię, to zgodnie z obowiązującym obecnie Kodeksem karnym może być ukarany tylko w trybie dyscyplinarnym jednym z rygorów przewidzianych w zakładzie poprawczym i z którego musi być zwolniony po osiągnięciu lat 21, a więc, w praktyce czyn jego jest w zasadzie bezkarny.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#RudolfSzura">Stan taki wywoływał nieraz oburzenie społeczeństwa, domagającego się poprawy obowiązującego prawa w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#RudolfSzura">Dlatego też projekt Kodeksu karnego, uwzględniając te słuszne postulaty postanawia, że nieletni, który po ukończeniu lat 16 dopuścił się zbrodni przeciwko życiu, zbrodni zgwałcenia, rozboju lub zbrodni przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu, albo umyślnie spowodował ciężkie uszkodzenie ciała lub ciężki rozstrój zdrowia odpowiada według ogólnych przepisów. Odpowiedzialność tę będzie ponosił tylko wówczas, gdy za tym przemawiają okoliczności sprawy, a więc kryteria obiektywne oraz cechy osobiste sprawcy, jego właściwości, dotychczasowy tryb życia, a zwłaszcza gdy poprzednio stosowane wobec niego środki wychowawcze lub poprawcze nie odniosły skutku.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#RudolfSzura">Z drugiej znów strony, bywają w praktyce przypadki, kiedy czyn przestępny popełni młodociany, który ukończył wprawdzie lat 17, a nie ma jeszcze ukończonych lat 18, jednakże zastosowanie w stosunku do niego kary katalogowej, przewidzianej za dane przestępstwo byłoby niesłuszne, z uwagi na okoliczności, w jakich przestępstwo zostało popełnione oraz z uwagi na jego właściwości i warunki osobiste. W tych okolicznościach projekt Kodeksu karnego zezwala sądowi na zastosowanie wobec sprawcy tylko środka wychowawczego czy poprawczego, zamiast kary. Taka możliwość może istnieć wyłącznie w przypadku popełnienia występku, a nie zbrodni.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#RudolfSzura">Tę elastyczność granicy odpowiedzialności uznać należy za słuszną, humanitarną i postępową w stosunku do obecnej sztywnej granicy odpowiedzialności. Stopień rozwoju umysłowego, psychicznego i fizycznego nie jest równy dla każdej jednostki i oddanie w ręce sądu oceny, kiedy można i należy odstąpić od granicy lat 17 jako granicy pełnej odpowiedzialności sprawcy, zapewnia skuteczniejszą i bardziej trafną walkę z przestępczością.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#RudolfSzura">Istotne znaczenie dla wymiaru kary wobec nieletnich i młodocianych, to jest osób, które nie ukończyły jeszcze lat 21, ma zasada zezwalająca sądowi na zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary nieletnim, którzy odpowiadają za zbrodnie popełnione po ukończeniu 16 lat, a przed ukończeniem lat 17 oraz w stosunku do młodocianych w szczególnie uzasadnionych przypadkach.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#RudolfSzura">Również w zakresie wymiaru kary projekt Kodeksu karnego stwierdza, że nie stosuje się kary śmierci wobec osoby, która w czasie popełnienia przestępstwa nie miała ukończonych lat 18. Względy humanitarne przemawiają za tym, by tej najwyższej kary nie stosować wobec osoby, której światopogląd i zasady moralne mogły się jeszcze w pełni nie ukształtować i ustabilizować.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#RudolfSzura">Podstawowe zasady wykonania kary określone zostały w projekcie Kodeksu karnego wykonawczego. W szerokim systemie kar ważną rolę odgrywa kara pozbawienia wolności. Karę tę wykonuje się w zakładach karnych według zasad indywidualizacji metod i środków oddziaływania penitencjarnego. Kodeks karny wykonawczy zajmuje się bliżej tymi metodami i środkami i wskazuje, jak należy oddziaływać na skazanego, aby kształtował się jego właściwy stosunek do pracy i przestrzegania porządku prawnego, a w konsekwencji, by wynikiem tego systemu było przeciwdziałanie ponownemu popełnieniu przestępstwa przez skazanego.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#RudolfSzura">Projekt Kodeksu karnego podkreśla rolę sądu nie tylko przy wyrokowaniu, kiedy może określić rodzaj zakładu karnego, tryb rygoru wykonywania kary, lecz i późniejszą jego ingerencję w proces wykonywania kary. W toku tego postępowania sąd może zarządzić zmianę w stosowaniu metod i środków oddziaływania penitencjarnego.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#RudolfSzura">Ingerencja sądu w walce o praworządność, o zwalczanie przestępczości i wychowanie osób, które weszły w konflikt z obowiązującym porządkiem prawnym nie kończy się z chwilą prawomocności wyroku, lecz trwa do czasu osiągnięcia celu kary.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#RudolfSzura">Te podstawowe zasady rozwija projekt Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#RudolfSzura">Trzeba podkreślić, że dotychczasowe ustawodawstwo u nas obowiązujące nie znało odrębnej ustawy normującej całokształt postępowania związanego z wykonaniem wyroków i postanowień w sprawach karnych. Część tych przepisów mieści się w Kodeksie karnym, część w Kodeksie postępowania karnego, w regulaminie wykonywania kary pozbawienia wolności oraz w innych instrukcjach i regulaminach.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#RudolfSzura">Wydaje się rzeczą ze wszech miar słuszną, by również w tej dziedzinie prawa ująć przepisy wykonawcze w jednym akcie normatywnym, i to w akcie najwyższej rangi. Pozwala to nie tylko na całkowitą integrację norm prawnych z tego zakresu, lecz również ułatwia poznanie obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#RudolfSzura">W toku całego postępowania wykonawczego skazany jest zawsze podmiotem ściśle określonych praw i obowiązków, pozostając przez cały okres w polu zainteresowania i nadzoru sądu, sądu penitencjarnego czy sędziego penitencjarnego. Projekt omawianego kodeksu ściśle określa równocześnie kompetencje każdego z tych organów.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#RudolfSzura">Przez sąd — kodeks rozumie sąd I instancji, który wydał wyrok. Do jego obowiązku należy niezwłocznie po uprawomocnieniu się wyroku, skierować wyrok do wykonania do właściwego zakładu karnego. Sąd jednakże może odroczyć wykonanie kary pozbawienia wolności wedle swego uznania, a w szczególnie uzasadnionych przypadkach zobowiązany jest do odroczenia w wypadku choroby psychicznej skazanego lub ciężkiej innej jego choroby, uniemożliwiającej wykonanie kary.</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#RudolfSzura">Sąd I instancji właściwy jest do rozstrzygania wątpliwości co do wykonania orzeczenia, zarzutów co do obliczenia kary, zawiesza postępowanie wykonawcze na okres trwania przeszkody dla wykonania orzeczenia, jak wreszcie umarza postępowanie w razie śmierci lub innej przyczyny, wyłączającej możliwość prowadzenia postępowania wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#RudolfSzura">Podkreślić należy, że sąd orzeka w razie potrzeby po wysłuchaniu skazanego, ewentualnie jego obrońcy, co zabezpiecza prawidłowość rozstrzygnięcia i formę kontradyktoryjności, oczywiście w ograniczonym zakresie, wynikającym z trybu tego postępowania.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#RudolfSzura">Do uprawnień sądu penitencjarnego, którym jest sąd powiatowy najbliższy zakładu karnego, w którym przebywa skazany, należy udzielanie przerwy w wykonywaniu kary pozbawienia wolności na okres do 6 miesięcy, oczywiście z ważnych przyczyn, lub gdy przemawia za tym interes społeczny, jak również może odwołać udzieloną przerwę. Przed wydaniem takiego postanowienia sąd penitencjarny powinien wysłuchać skazanego i jego obrońcę. Sąd ten może zmienić określony w wyroku rodzaj zakładu karnego lub orzeczony rygor, jeżeli ujawnione okoliczności wskazują, że dla osiągnięcia celu kary taka zmiana jest pożądana.</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#RudolfSzura">Nadzór nad legalnością i przebiegiem całego procesu wykonywania kary pozbawienia wolności należy do sędziego penitencjarnego. W szczególności należy do niego kontrola prawidłowości działania administracji zakładu karnego w resocjalizacji osoby pozbawionej wolności. Działalność ta powinna zmierzać ku temu, by skazany uświadomił sobie szkodliwość popełnionego czynu i by wyrobił w sobie poczucie odpowiedzialności oraz szacunek dla innych. Stosowany rygor nie może przekraczać granic niezbędnych do prawidłowego wykonania kary, lub zastosowanego środka, jak również powinien zapewniać poszanowanie godności ludzkiej skazanego. W tym zakresie sędzia penitencjarny może uchylać lub zawieszać decyzje komisji penitencjarnej, jeżeli decyzja ta jest sprzeczna z prawem lub zasadami polityki penitencjarnej.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#RudolfSzura">Orzeczenie kary dyscyplinarnej o umieszczeniu skazanego w oddziale izolacyjnym wymaga uprzedniej zgody sędziego penitencjarnego. W wyjątkowych wypadkach losowych sędzia penitencjarny może zwolnić skazanego z zakładu karnego na okres do 5 dni.</u>
<u xml:id="u-17.26" who="#RudolfSzura">Resocjalizacja skazanego powinna nastąpić przede wszystkim poprzez pracę, naukę i zajęcia kulturalno-oświatowe.</u>
<u xml:id="u-17.27" who="#RudolfSzura">Praca jest bezwzględnym obowiązkiem skazanego, od którego uchylić się nie może. Jedynie orzeczenie lekarza może być podstawą do zwolnienia z obowiązku pracy. Skazany pracuje za wynagrodzeniem, wedle norm czasu ogólnie przyjętych z prawem do wypoczynku i urlopu.</u>
<u xml:id="u-17.28" who="#RudolfSzura">Z wypracowanego przez skazanego wynagrodzenia, 5% potrąca się na pomoc postpenitencjarną, a 50% otrzymuje skazany. Resztę wynagrodzenia przekazuje się do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-17.29" who="#RudolfSzura">Część wynagrodzenia, przypadająca skazanemu, może być podwyższona w zależności od postawy więźnia w pracy i jego stosunków rodzinnych. Ta kwota może być przedmiotem egzekucji, na przykład dla pokrycia należności alimentacyjnych na rzecz osób, do których utrzymania skazany jest zobowiązany.</u>
<u xml:id="u-17.30" who="#RudolfSzura">Projekt szczegółowo reguluje prawa i obowiązki więźniów, podnosząc je do rangi ustawy.</u>
<u xml:id="u-17.31" who="#RudolfSzura">Reasumując pragnę stwierdzić, że projekt Kodeksu karnego, jak również Kodeksu karnego wykonawczego, odpowiadając najbardziej postępowym zasadom wykonywania kary i oddając to postępowanie pod stały nadzór sądu, zabezpiecza praworządność w tym ważnym procesie oraz stwarza humanitarne, a zarazem najbardziej prawidłowe warunki i środki do przywrócenia społeczeństwu ludzi, którzy swoimi czynami naruszyli porządek prawny i zasady współżycia w państwie ludowym.</u>
<u xml:id="u-17.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Stanisław Stomma.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławStomma">Wysoki Sejmie! Nie ma potrzeby tłumaczyć, jak wielkiej wagi problem jest dziś przedmiotem dyskusji sejmowej. Na porządku dziennym obrad znajduje się przecież niemal całokształt ustawodawstwa karnego naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#StanisławStomma">Prawo karne jest tą dziedziną ustawodawstwa, na którą opinia społeczna jest w szczególny sposób uwrażliwiona. I trudno się temu dziwić. To rzeczywiście jest newralgiczna część każdego prawodawstwa. Prawo karne to prawo granic. Tak tę dziedzinę ustawodawstwa określa uczony krakowski prof. Wolter. Określenie plastyczne i niezwykle trafne. Inne gałęzie prawa regulują jakieś dziedziny życia, powiedzmy prawo spadkowe, prawo rodzinne, prawo pracy itd. Sama nazwa wskazuje, o jaką dziedzinę chodzi. Prawo karne nic nie reguluje. Natomiast stawia granice legalnej działalności ludzkiej. Wyklucza pewne rodzaje zachowania się, grożąc za nie represją karną. Ma to dwa aspekty. Z jednej strony prawo karne ma być puklerzem społeczeństwa, ma chronić organizację społeczną, państwo, ustrój, chronić także jednostkę przed przemocą ze strony innych ludzi, wykluczać prawo dżungli. Z drugiej strony ma gwarantować granicę, poza którą nie może spaść na obywatela żadna represja karna. Wyraża się to tą klasyczną dewizą — „nullum crimen sine lege”. Dlatego podstawowym problemem każdego prawa karnego jest sprawa granic penalizacji.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#StanisławStomma">Gdy chcemy granicę tę ocenić właściwie w naszym nowym prawie karnym, nie wystarczy zestawić obecnie jeszcze obowiązujący kodeks karny z 1932 r. z przedstawionym Sejmowi nowym projektem prawa karnego. Można w sposób właściwy zestawić część ogólną dotychczasowego Kodeksu karnego z częścią ogólną projektu prawa karnego, natomiast nie byłoby to adekwatne zestawienie, gdy chodzi o część szczegółową.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#StanisławStomma">Od 1944 r. wydano w Polsce mnóstwo ustaw i porównując nowe i stare prawo karne, trzeba z nowym projektem zestawiać całokształt tego ustawodawstwa, które w Polsce się ukazało. Wówczas dopiero można ocenić porównawczo granice penalizacji.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#StanisławStomma">Nasuwa się pytanie, na ile nowy Kodeks karny jest tylko kodyfikacją, a więc i kompilacją starych ustaw, na ile zaś dziełem nowym. Rzecz oczywista, że z samego założenia prawo karne powinno być wypływem potrzeb aktualnych, w danym momencie rzeczywiście istniejących, a nie kompilacją przepisów wydawanych w różnych warunkach. Jak pod tym względem rysuje się nowe prawo karne?</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#StanisławStomma">Jak wiadomo, w szerokiej opinii publicznej rozpowszechniła się ujemna, negatywna ocena tak zwanego Małego kodeksu karnego — dekret o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa z 1946 r.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#StanisławStomma">Przyczyną niepopularności tego dekretu są pewne ostre przepisy, zredagowane w warunkach szczególnych, w warunkach, gdy istniały bardzo ostre konflikty społeczne i polityczne. Poza tym myślę, że na powstanie tej niepopularności wpływa i to, że przepisy wydane jako prowizoryczne i przejściowe, potem się utrwaliły na stałe. Dlatego obywatele bardzo często zapytują, na ile Mały kodeks karny ma być włączony w ramy nowego projektu prawa karnego. Odpowiedź ta, zwłaszcza dla ludzi zajmujących się szczegółowiej prawem karnym, nie jest łatwa.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#StanisławStomma">Opinia demonizuje ten dekret, który nazywany jest Małym kodeksem karnym. W rzeczywistości jest to akt bardzo niejednolity, zawierający najróżniejsze przepisy bardzo różnorodne. Mamy tam przecież liczne przepisy, które wygasły siłą rzeczy ze zmianą warunków społecznych. Powiedzmy przykładowo — przestępstwo — szaber, kary za nielegalny wywóz mienia z ziem zachodnich itd. Mamy przepisy dublujące po prostu Kodeks karny z 1932 r. Jest wiele takich przepisów.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#StanisławStomma">Mamy wreszcie pewne przepisy natury ogólnej, na przykład określenie pojęcia urzędnika w rozumieniu prawa karnego. Tylko część Małego kodeksu karnego stanowią artykuły dotyczące nowych przestępstw. A także i między tymi należy jeszcze różnicować i trzeba stwierdzić, że są wśród nich takie, które są uzasadnione i które powinny być powtórzone w nowym prawie karnym. Jednakże są i takie, o których wcięlibyśmy powiedzieć, że zniknęły z życia prawnego razem ze zmianą ustawodawstwa.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#StanisławStomma">Nie zawsze tak jest. Niektóre przepisy Małego kodeksu, które oceniamy ujemnie, przeszły do ustawodawstwa nowego. Wymienię przykładowo art. 47 Małego kodeksu, który przewiduje ulgowe potraktowanie sprawcy przy łapownictwie czynnym, jeżeli zdemaskuje on swego wspólnika. Artykuł ten stwarza siłą rzeczy pokusę do działań prowokatorskich. Tego rodzaju etycznie wątpliwe przepisy nie podnoszą autorytetu ustawy.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#StanisławStomma">Żałuję też, że w ostatniej chwili na Komisji, już po uchwaleniu poprawek, przedstawiciel Ministerstwa przerzucił — że się tak wyrażę — z Małego kodeksu do nowego kodeksu art. 5. Jest on ujęty w tak ogólnikowej formie, że dopuszczać musi bardzo dowolną interpretację. Przepisy takie, jak wiemy z przeszłości, bywają niebezpieczne, bo są nadużywane.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#StanisławStomma">Natomiast krytyczny stosunek do przepisów Małego kodeksu wyraża się na przykład w dużym przetworzeniu treści dotychczasowych art. 23 i 24 Małego kodeksu, gdzie chodzi o sporządzanie i rozpowszechnianie itd. nielegalnych druków. W projekcie materiał ten wyczerpuje art. 288 ujęty ściślej i węziej. Jest to pozytywny przykład krytycznego ustosunkowania się ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#StanisławStomma">Jest rzeczą zrozumiałą, że nas, jako posłów Koła „Znak”, obchodzą żywo przepisy karne, odnoszące się do dziedziny życia religijnego. Otóż odnośny rozdział projektu Kodeksu karnego budzi zastrzeżenia. Przepisy w nim zawarte nie są nowe. Po prostu powtórzono wiele artykułów z dekretu o ochronie wolności, wyznania i sumienia z 5 sierpnia 1949 r.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#StanisławStomma">Pochodzą one z innego okresu, gdy stosunki były zgoła inne. Władza wtedy nie była jeszcze tak ustabilizowana. W kraju trwały silne konflikty polityczne, w które wciągano także duchowieństwo. Inna była sytuacja państwa i inna także sytuacja kościoła. Pontyfikat Jana XXIII i Pawła VI zmienił przecież bardzo stosunki wewnątrz kościoła. Z zadowoleniem stwierdzamy, że u nas nastąpiła znaczna poprawa we wzajemnych stosunkach między państwem i kościołem i sądzimy, że są podstawy, żeby przypuszczać, że to odprężenie stopniowo zamieni się w uregulowaną koegzystencję harmonijną.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#StanisławStomma">W tych warunkach nie uważamy za uzasadnione przenoszenie przepisów wydanych w zupełnie innym kontekście społecznym do nowego prawa karnego. W szczególności rażą nas te dwa artykuły w prowizorycznej numeracji, określane jako art. 200 i 201.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#StanisławStomma">Art. 200 przewiduje karę za nadużywanie wolności wyznania w celu szkodzenia państwu.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#StanisławStomma">Art. 201 karze za nadużywanie łatwowierności w sprawach wiary, w celu wywoływania nieporządku i siania zamętu.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#StanisławStomma">Ten ostatni przepis był prawie zawsze martwą literą. Po prostu nie było wiele takich wypadków. Po cóż więc art. 201, po co, jak zły upiór, ma straszyć ze stron nowego kodeksu. Gdy chodzi o nadużywanie wolności wyznania dla działalności przeciw państwu, to przecież na straży interesów państwa stoją liczne przepisy szczegółowe. Jeżeli któryś z nich będzie naruszony, sankcja może być wymierzona. Jeżeli zaś żaden z tych przepisów szczególnych nie będzie naruszony, to czy jest uzasadnione karanie?</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#StanisławStomma">Na Komisji Wymiaru Sprawiedliwości zgłosiłem wniosek o wykreślenie tych obu artykułów. Wniosek jednak został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#StanisławStomma">Nadmierna penalizacja wypływa często z pewnego abstrakcyjnego idealizmu społecznego. Występuje jako objaw naiwnie pojętej tendencji do perfekcjonizacji życia za pomocą sankcji karnej. Mnożą się wtedy przepisy karne, pozornie słuszne, nawet budujące, ale w praktyce prowadzące do zamętu, jeśli sytuacja nie nadaje się do naprawienia drogą sankcji karnej. Tendencja ta miała swoje odbicie w projekcie Kodeksu karnego. Jaskrawym jej wyrazem był projektowany art. 290, przewidujący kary za pasożytniczy tryb życia. Na pewno istnieje problem pasożytnictwa społecznego. Są pewne zakorzenione formy tego pasożytnictwa, na przykład prostytucja. Należy zwalczać te plagi społeczne. Ale pytanie — czy środek karny jest tu rzeczywiście remedium, czy jest właściwym środkiem zaradczym? Dlatego dobrze się stało, że Ministerstwo Sprawiedliwości zgłosiło autopoprawkę, wycofując całkowicie wspomniany artykuł.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#StanisławStomma">Tak samo w drodze autopoprawki Ministerstwa Sprawiedliwości wykreślono art. 227 i 228, o czym mówił dzisiaj Marszałek Kliszko. Przewidywały one kary za złą produkcję i brakoróbstwo budowlane. Znowu problem ważny i istotny, ale znowu pytanie, czy tutaj właściwym remedium jest przepis Kodeksu karnego. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że niedostatecznie pod tym względem skontrolowano przepisy projektu i że zostały pewne artykuły będące wyrazem tej tendencji do perfekcjonizacji za pomocą przepisów karnych. Mam na przykład na myśli art. 191 prowizorycznej numeracji. Przewiduje on karę za rozpijanie nieletnich. Przy czym ustawowa istota czynu jest ujęta bardzo szeroko. Mówi się: „Kto ułatwia spożywanie alkoholu...”. Znowu problem bardzo ważny, wymagający niewątpliwie silnego przeciwdziałania ze strony społeczeństwa, ale znowu pytanie — czy drogą przepisów karnych? Trudno sobie wyobrazić prokuratorów, którzy ścigać będą rodziców za to, że w domu źle zamykają skrytki z alkoholem.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#StanisławStomma">Wysoki Sejmie! Zajmowałem się dotąd częścią szczegółową Kodeksu karnego. Przejdę do pewnych uwag dotyczących części ogólnej.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#StanisławStomma">W toku dyskusji w Komisji Wymiaru Sprawiedliwości wypowiedziałem opinię, że nowy projekt karny w dużej mierze daje powtórzenie części ogólnej dotychczasowego Kodeksu karnego z 1932 r. Ta moja uwaga spotkała się z ostrą repliką jednego z posłów PZPR, który powiedział, że nie doceniam nowatorstwa projektu. Nie przekonała mnie ta replika. Oczywiście, że w części ogólnej mamy też zmiany bardzo istotne. Będę o nich mówił. Jednakże projekt zachowuje bez większych zmian główny trzon części ogólnej dotychczasowego Kodeksu karnego. I od razu dodam — na szczęście zachowuje ten główny trzon, bo część ogólna Kodeksu karnego z 1932 r. była dobra — i to bardzo dobra. Miała uznanie znawców w całym świecie.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#StanisławStomma">Projekt obecny jest mniej nowinkarski niż ten projekt, który był ogłoszony w 1963 r., dyskutowany i potem wycofany.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#StanisławStomma">Jeżeli mówię, że część ogólna projektu obecnego zachowuje główny trzon części ogólnej dotychczasowego kodeksu, to nie jestem gołosłowny. Opieram się na faktach. Podstawowe instytucje obecnej części ogólnej zostały przejęte z małymi korekturami do obecnego Kodeksu karnego. Takie instytucje są to: wina, a więc umyślność, nieumyślność, problem błędu, usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo, sprawa zbiegu przestępstw, ochrona konieczna, stan wyższej konieczności. To są przecież kwestie fundamentalne dla każdego prawa karnego. W tych fundamentalnych kwestiach mało jest stosunkowo korektur w stosunku do części ogólnej obecnego kodeksu. Powtarzam raz jeszcze — na szczęście nie odbiegają od części ogólnej dotychczasowego Kodeksu karnego.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#StanisławStomma">Przejdę teraz do innowacji, które są najbardziej interesujące. Analizując główne zmiany w części ogólnej, trzeba powiedzieć, że te nowe instytucje idą przede wszystkim po linii prewencji specjalnej. Widoczne jest usiłowanie, by stworzyć jak najlepsze warunki do resocjalizacji przestępców. Innowacją wielką jest wprowadzenie zasady tak zwanej materialnej bezprawności, to znaczy, że czyn formalnie bezprawny, który podpada pod któryś artykuł szczegółowy, w części szczególnej może być uznany za nie posiadający charakteru przestępnego, jeżeli jego niebezpieczeństwo społeczne jest znikome.</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#StanisławStomma">Dalej — nowością jest umożliwienie warunkowego umorzenia sprawy. Mówiono dziś o tym. Dotychczas było możliwe tylko zawieszenie wykonania kary. Musiała być do końca doprowadzona rozprawa, wyrok musiał zapaść, potem można było zawiesić wymierzoną karę. Teraz istnieje możliwość warunkowego umorzenia sprawy, co postępowanie ogromnie upraszcza. Nie trzeba tłumaczyć, jak na tym zyskuje podsądny.</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#StanisławStomma">Dalszą zmianą pozytywną jest dopuszczenie możliwości warunkowego zawieszenia kary także przy przestępstwach przeciwko mieniu społecznemu. Obecnie, w myśl ustaw dodatkowych, była sytuacja taka, że warunkiem zawieszenia kary przy przestępstwach przeciwko mieniu społecznemu było wyrównanie szkody. Teraz może nastąpić zawieszenie wykonania kary z nałożonym obowiązkiem wyrównania szkody, co jest dużą różnicą. To sytuację upraszcza i ułatwia, jest dogodniejszym rozwiązaniem dla niezamożnego podsądnego.</u>
<u xml:id="u-19.28" who="#StanisławStomma">Najważniejsze znaczenie nowatorskie części ogólnej posiada oczywiście wprowadzenie nowej kary ograniczonego pozbawienia wolności. Innowacja ta powinna zwrócić na siebie uwagę znawców i naukowców prawa karnego na całym świecie, bo jak wiadomo, prawo karne cechuje bardzo duże ubóstwo środków represyjnego oddziaływania. W praktyce, pomijając tak drastyczną karę, jak kara śmierci, pozostają do dyspozycji tylko dwa środki: pozbawienie wolności i grzywna. Otóż poszukuje się czegoś nowego, czegoś pośredniego.</u>
<u xml:id="u-19.29" who="#StanisławStomma">Czy przewidziana w projekcie kara ograniczenia wolności stanowi to pożądane novum, czy zda egzamin i spełni swoje nadzieje, które z tym są związane — oczywiście odpowiedź nie jest tak łatwa. Na pewno istnieje duże zapotrzebowanie na tego rodzaju dodatkowy środek karny. Niestety, doświadczenia przeszłości nie pozwalają na łatwy optymizm. Mieliśmy przecież w tym względzie robione eksperymenty. Przecież kara ograniczonego pozbawienia wolności przypomina bardzo karę pracy poprawczej, przewidzianą w 1951 r. w orzecznictwie karno-administracyjnym. Wtedy ten eksperyment się nie udał i nie spełniał pokładanych nadziei.</u>
<u xml:id="u-19.30" who="#StanisławStomma">Stworzenie odpowiednich warunków dla prac dodatkowych okazało się bardzo trudne i te trudności naturalnie nadal pozostają aktualne, i one będą się piętrzyć. Jeśli nowa kara polegać ma na wykonaniu pracy dodatkowej, to powstanie trudność zaplecza administracyjnego i występować będą ujemne skutki prawa Parkinsona. Jeśli zaś będzie odbywać się w zakładzie macierzystym sprawcy i będzie polegać na potrącaniu z płac, to będzie stanowić grzywnę rozłożoną na raty.</u>
<u xml:id="u-19.31" who="#StanisławStomma">Jeśli wyrażam te obawy, to nie po to, ażebym chciał krytykować nową instytucję — odwrotnie — mówię o niej z uznaniem. Natomiast uważam, iż trzeba zdawać sobie sprawę, że realizacja jest sprawą trudną i jest potrzebny wielki wysiłek, aby ten nowy środek rzeczywiście mógł się wykrystalizować i oddziaływać na sprawcę.</u>
<u xml:id="u-19.32" who="#StanisławStomma">Wymieniłem tu najważniejsze innowacje pozytywne. Mogę jeszcze wspomnieć o automatycznym zatarciu skazania. Niezmienialności grzywny na areszt, jeśli wysokość grzywny nie przekracza tysiąca złotych. Jest to również pozytywna autopoprawka Ministerstwa. Na komisji domagałem się początkowo w ogóle wykluczenia zmienialności grzywny na areszt. Ministerstwo później zgłosiło tę poprawkę, którą z satysfakcją notuję.</u>
<u xml:id="u-19.33" who="#StanisławStomma">Mówiłem dotąd o innowacjach pozytywnych. Są też, niestety, w części ogólnej zmiany, które oceniam krytycznie. Zmiana na niekorzyść, to zmiana którą w moim przekonaniu kryje art. 75 § 1 prowizorycznej numeracji. Przewiduje on, że w wypadku warunkowego zawieszenia wykonania kary, sąd może zastępczo wymierzyć grzywnę. Zredukuje to, w moim przekonaniu, instytucję tak bardzo cenną, jaką jest warunkowe zawieszenie kary, bo wszak grzywna dla ludzi niezamożnych jest czasem karą dotkliwszą niż pozbawienie wolności. Dowodem tego jest praktyka, bardzo niestety rozpowszechniona, talk zwanego odsiadywania grzywny. Zmianę więc tę uważam za szkodliwą. Na Komisji Wymiaru Sprawiedliwości zgłosiłem wniosek o skreślenie § 1 art. 75. Wniosek, niestety, upadł.</u>
<u xml:id="u-19.34" who="#StanisławStomma">Kończąc omawianie Kodeksu karnego, chciałbym jeszcze poruszyć dwie sprawy wielkiej wagi, bardzo interesujące społeczeństwo. Jedna z nich to sprawa kary śmierci. Zagadnienie złożone, bardzo kontrowersyjne. Nie sposób tutaj, w ramach tego przemówienia, dyskutować nad tym olbrzymim zagadnieniem, Głosy przeciwko karze śmierci mają na pewno szlachetne, humanistyczne inspiracje. Osobiście widzę także poważne względy przemawiające przeciwko całkowitemu uchyleniu tego drastycznego środka. Obywatele zapytują, czy w nowym prawie karnym zakres stosowania kary śmierci nie będzie rozszerzony? Na to dał dziś wyczerpującą odpowiedź referent prof. Wasilkowski.</u>
<u xml:id="u-19.35" who="#StanisławStomma">Wielkie opory budzić będzie artykuł przewidujący w pewnych wyjątkowych wypadkach karę śmierci za przestępstwa szczególnie ciężkie przeciwko własności społecznej. Mówiłem na Komisji i powtarzam tutaj — że w moim przekonaniu — przepis ten praktycznie nie będzie miał większego znaczenia, natomiast istnienie tego rodzaju zagrożenia psuje reputację Kodeksu karnego. Dla uzyskania właściwej proporcji, trzeba jednak przypomnieć, że fakt ten jest rekompensowany przez zniesienie sądów doraźnych. Obecne przepisy prawa karnego materialnego nie przewidywały kary śmierci za przestępstwa gospodarcze, ale istniało postępowanie doraźne i w drodze tego postępowania możliwa była w tych wypadkach kara śmierci.</u>
<u xml:id="u-19.36" who="#StanisławStomma">Tak więc zestawiając całokształt ustawodawstwa starego i nowego trzeba powiedzieć, że właściwie nowe ustawodawstwo ewentualność taką raczej zawęża.</u>
<u xml:id="u-19.37" who="#StanisławStomma">Zagadnienie drugie wielkiej wagi — to sprawa przerywania ciąży. Projekt nowego Kodeksu karnego potraktował tę sprawę — przepraszam za określenie — unikowo. Art. 160 mówi: kto wbrew przepisom ustawy dokonuje przerywania ciąży...</u>
<u xml:id="u-19.38" who="#StanisławStomma">Otóż to jest odesłanie do ustawy, a więc merytoryczną odpowiedź mamy znaleźć w ustawie. Wiadomo, że ustawa obecnie obowiązująca wraz z przepisami dodatkowymi, to jest z przepisami wykonawczymi, daje w praktyce kobiecie ciężarnej pełna swobodę decydowania o pozbyciu się płodu. Wiadomo, że ten liberalizm kodeksu jest nie tylko w pełni wykorzystywany, ale i nadużywany. Korzystają z tego osoby w pełni zdrowia, o znośnych warunkach materialnych, które mogłyby przyjąć dziecko. Przy tym wielokrotnie przez poszczególne osoby taki zabieg jest powtarzany. Powtarzany nieraz z dużą częstotliwością.</u>
<u xml:id="u-19.39" who="#StanisławStomma">Równocześnie obserwacje społeczne prowadza do wniosku, że maleje u nas niebezpieczeństwo tak zwanej eksplozji demograficznej. W tych warunkach zmiana dotychczasowych przepisów wydaje się sprawa dojrzałą, ważną i pilną. Potrzebna jest jakaś zwiększona ściślejsza kontrola społeczna nad tymi sprawami, ograniczenie dzisiejszej zupełnej dowolności.</u>
<u xml:id="u-19.40" who="#StanisławStomma">Toteż Koło Poselskie „Znak” zwróciło się pismem do Ministra Sprawiedliwości i pismem do Ministra Zdrowia, wnosząc o opracowanie nowej ustawy, która by zwiększała kontrolę nad tą dziedziną.</u>
<u xml:id="u-19.41" who="#StanisławStomma">Wysoki Sejmie! Tak dużo mówiłem o Kodeksie karnym, że z konieczności pozostaje mi już mało tylko możliwości wypowiedzenia się na temat dwóch innych ustaw. Jeżeli chodzi o Kodeks postępowania karnego ustosunkujemy się — pomimo rozmaitych zastrzeżeń, że się tak wyrażę — per saldo — dodatnio.</u>
<u xml:id="u-19.42" who="#StanisławStomma">Najważniejszą i najdonioślejszą reformę pozytywną kryją w sobie przepisy wprowadzające do Kodeksu postępowania karnego, a mianowicie przepisy uchylające dekret z 16 listopada 1945 r. o postępowaniu doraźnym.</u>
<u xml:id="u-19.43" who="#StanisławStomma">Oznacza to zniesienie sądów doraźnych. Postulat wysuwany przez tyle kręgów społecznych, postulat będący celem zabiegów obywateli miłujących demokratyczny ideał w prawie, zostaje więc teraz osiągnięty. Reformę tę przyjmujemy z wielką satysfakcją. Jest to fakt w życiu naszego państwa wielkiej wagi.</u>
<u xml:id="u-19.44" who="#StanisławStomma">Przechodzę do krótkich uwag na temat Kodeksu karnego wykonawczego. Sama koncepcja tego rodzaju ustawy jest nowa, interesująca. Otrzymujemy teraz ustawowe uregulowanie przepisów, które były dotychczas w regulaminie. Najistotniejsze jest to, że przez ogłoszenie ustawy w Dzienniku Ustaw przepisy te staną się znane, co ułatwi ochronę praworządności postępowania z więźniami przez organy, do których należy wykonywanie kary. Dlatego z uznaniem witamy sam fakt zredagowania Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-19.45" who="#StanisławStomma">Mamy tylko jedno zastrzeżenie, ale niestety, bardzo duże. Chodzi o art. 48 Kodeksu karnego wykonawczego. Artykuł ten stanowi jak gdyby wielką kartę praw więźnia, zawiera wyliczenie uprawnień. Wśród tych uprawnień brakuje jednego — naszym zdaniem bardzo ważnego uprawnienia — mianowicie uprawnienia do praktyk religijnych. Pominięcie to jest tym bardziej rażące, że dotychczasowy regulamin w § 28 tego rodzaju uprawnienie przewidywał. W toku dyskusji Komisji Wymiaru Sprawiedliwości replikował mi Minister Walczak tłumacząc, że przecież regulaminowo ta sprawa będzie tak samo uregulowana, że Ministerstwo nie przewiduje zmian w regulaminie. Natomiast Minister nie widzi racji, żeby wnieść to do ustawy.</u>
<u xml:id="u-19.46" who="#StanisławStomma">Przyznam się, że nie zostałem przekonany, bo jeśli inne uprawnienia, które dotąd były regulaminowe stają się teraz ustawowymi — to tak ważny problem, tak ważne uprawnienie powinno też przejść do ustawy. Inaczej, to pominiecie będzie robiło wrażenie degradacji tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-19.47" who="#StanisławStomma">Państwo nasze ma charakter laicki, ale przecież charakteru tego nie narusza tolerowanie wierzeń, praktyk, o tyle zwłaszcza, gdy chodzi o ludzi skazanych, gdy chodzi o ich rehabilitację, ich regenerację moralną. Jest fakt, że dla wielu ludzi regeneracja moralna wiąże się z życiem religijnym. Dlatego, uważając tę sprawę za tak ważną, zgłosimy poprawkę krótką proponując, żeby w art. 48 Kodeksu karnego wykonawczego dodać punkt siódmy, złożony z czterech słów: „Prawo do praktyk religijnych”. Taką poprawkę zgłosimy. Gdyby ta poprawka nie została przez Wysoką Izbę uchwalona — nie moglibyśmy głosować za projektem karnym wykonawczym.</u>
<u xml:id="u-19.48" who="#StanisławStomma">Wysoki Sejmie! Już kończę. Uwagi, które powiedziałem, dalekie są od wyczerpania tych obszernych tematów, ale krótki czas poselskiego przemówienia nie pozwala na wyczerpanie. W naszym rozumieniu trzymamy się zasad chrześcijańskiej filozofii społecznej. Uważamy, że prawo karne powinno być bazowane na podłożu etycznym, powinno respektować zasadnicze wymogi moralne. Dlatego w dziedzinie tej uznajemy imponderabilia i konieczne nakazy humanizmu. Ustawy karne powinny jak najpełniej to uwzględniać.</u>
<u xml:id="u-19.49" who="#StanisławStomma">Słuszne postulaty nie mogą przesłaniać faktu, że represja karna jest narzędziem walki politycznej, społecznej, i to determinuje jej charakter. Im ostrzejsze są konflikty społeczne, tym głębiej sięga represja karna i penalizacja życia.</u>
<u xml:id="u-19.50" who="#StanisławStomma">Proszę mi pozwolić na samo zakończenie na małą dygresję: przy swoich wykładach prawa karnego zawsze, w krótkości chociaż, opisuję studentom treść jednego kodeksu karnego kraju bardzo od nas odległego i kraju bardzo dla nas egzotycznego, a mianowicie kodeksu karnego wyspy Grenlandii. Jest to kodeks karny, który przez naukowców nazywany jest kodeksem XXI wieku, a my byśmy mogli go spokojnie nazwać kodeksem futurologicznym. Ma on inną budowę niż wszystkie pozostałe kodeksy. Mamy najpierw wyliczenie czynów, które są niedozwolone, ale bez tradycyjnego powiązania tych czynów z sankcjami karnymi. Później — w innym rozdziale — wyliczenie sankcji karnych i sędzia, jaką chce sankcję karną wymierza za popełniony czyn zakazany, z tym, że najwyższą karą jest 10 lat pozbawienia wolności. Jest jeszcze przepis, że kara wymierzona — może być w każdej chwili przez sąd odwołana i w każdej chwili na rzecz skazanego złagodzona. Otóż to jest kodeks idealny, kodeks sielankowy, możliwy na takiej Grenlandii, gdzie nie ma stu tysięcy mieszkańców, która jest wyizolowana i gdzie ludność żyje w patriarchalnych i tradycyjnych warunkach. Nasza rzeczywistość nie jest tak sielankowa. Rozumiemy to dobrze i nie stawiamy wymogów abstrakcyjnych. Zdajemy sobie dobrze sprawę, że postulaty nasze — gdyby były maksymalistyczne — nie mogłyby być uwzględniane. Natomiast też, my nie zawsze możemy aprobować rozwiązania wynikające z założeń marksizmu.</u>
<u xml:id="u-19.51" who="#StanisławStomma">Oceniając ustawy karne, staramy się być realistami. Miarodajny jest dla nas jeden postulat: skoro ulega zmianie prawo karne to chcemy, aby był w nim widoczny postęp, postęp odpowiadający ewolucji stosunków społecznych i postęp oznaczający krok w kierunku humanistycznego prawa karnego. Nie byliśmy nigdy w ocenach maksymalistami, doceniamy wartość każdej zmiany pozytywnej, każdy postęp cenimy, choćby nawet drobny. Dlatego, choć w projektowanych ustawach wiele jeszcze chcielibyśmy zmienić i mamy krytyczny stosunek do poszczególnych przepisów, zdecydowaliśmy się głosować za Kodeksem karnym i za Kodeksem postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-19.52" who="#StanisławStomma">Gdy chodzi o Kodeks karny wykonawczy — głosowanie nasze uzależniamy od losu poprawki. Głosowaniem naszym za Kodeksem karnym i Kodeksem postępowania karnego nie afirmujemy całokształtu przepisów i wszystkich przepisów, natomiast afirmujemy osiągnięty w nich postęp.</u>
<u xml:id="u-19.53" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanKarolWende">Ostatnim mówcą w dniu dzisiejszym będzie poseł Tadeusz Rześniowiecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszRześniowiecki">Wysoki Sejmie! Poseł referent projektu Kodeksu postępowania karnego w sposób wyczerpujący uzasadnił potrzebę uchwalenia tego projektu oraz jego zasadnicze cechy, konstrukcję i zasady. Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego wraz z projektem Kodeksu karnego wykonawczego stanowi trój członową całość całego systemu karnego i polityki karnej naszego państwa ludowego, budującego socjalizm.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszRześniowiecki">Istnieje ścisły związek między prawem procesowym karnym a materialnym prawem karnym. Kodeks karny, jako prawo materialne, reguluje w sposób bezpośredni stosunki społeczne, określając czyny zabronione pod rygorem sankcji karnej, natomiast Kodeks postępowania karnego określa sposób realizacji tego prawa materialnego. Kodeks postępowania karnego określa jednak prawa i obowiązki stron, biorących udział w procesie karnym oraz zachowanie się organów państwowych w tym procesie. Prawo korzystania na przykład z pomocy obrońcy w każdym stadium postępowania, możliwość i sposób zaskarżenia postanowienia prokuratora czy orzeczenia sądowego, wzmocnienie kontroli sądu nad postępowaniem przygotowawczym i szereg innych postanowień odnoszących się do podmiotów postępowania, stanowią ich istotne uprawnienia i w tym znaczeniu prawo procesowe zawiera normy o charakterze niejako materialnym.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#TadeuszRześniowiecki">O socjalistycznym charakterze projektu Kodeksu postępowania karnego świadczy fakt wzmocnienia i rozszerzenia podstawowych zasad postępowania karnego, jak: zasady skargowości, kontradyktoryjności i równouprawnienia stron oraz zasady bezpośredniości, ustności i jawności postępowania.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#TadeuszRześniowiecki">Zasada równouprawnienia stron procesowych nabiera szczególnego znaczenia w procesie socjalistycznym. Prawo socjalistyczne stara się wyrównać różnicę, zachodzącą często między stronami procesowymi, a wypływającą z różnego poziomu wykształcenia, wyrobienia kulturalnego czy też położenia gospodarczo-społecznego. Realizacja tej zasady nakładą na organ prowadzący dochodzenie, względnie na sąd, obowiązek okazywania stronie pomocy, tak aby jej brak znajomości przepisów prawnych nie mógł być wykorzystany na jej szkodę. W piśmiennictwie dla zasady tej utarła się nazwa, moim zdaniem słuszna, „zasady lojalności władzy”.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#TadeuszRześniowiecki">Konsekwencją tej zasady są zwiększone gwarancje procesowe oskarżonego i silniejsze zaakcentowanie elementów osobopoznawczych w procesie. Realizacja wymienionych zasad, obok zasady domniemania niewinności i zakazu rozstrzygania na niekorzyść oskarżonego nie dających się usunąć wątpliwości, mają doprowadzić do osiągnięcia naczelnego celu postępowania karnego, to jest do wykrycia prawdy po to, by mogły być zrealizowane trzy podstawowe zasady zawarte w art. 2 projektu, to jest, aby:</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#TadeuszRześniowiecki">— po pierwsze — sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności;</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#TadeuszRześniowiecki">— po drugie — podstawę wszelkich rozstrzygnięć stanowiły ustalenia faktyczne, odpowiadające prawdzie i po trzecie — przez trafne zastosowanie środków przewidzianych w prawie karnym oraz ujawnienie okoliczności sprzyjających popełnieniu przestępstwa osiągnięte zostały zadania postępowania karnego nie tylko w zwalczaniu przestępstw, lecz również w zapobieganiu im oraz w umacnianiu poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#TadeuszRześniowiecki">Wysoki Sejmie! Pragnę obecnie omówić niektóre tylko aspekty udziału czynnika społecznego w wymiarze sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#TadeuszRześniowiecki">Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stwierdza, że kompetencje sądzenia należą do ludu pracującego. Realizacja tej zasady jest różna w zależności od przedmiotu sporu i właściwości stron, biorących udział w procesie. Mamy więc zakładowe komisje rozjemcze, sądy społeczne, sądy polubowne, kolegia karno-administracyjne itd., w których skład orzekający jest wyłącznie z wyboru, a tym samym całkowicie społeczny. W postępowaniu sądowym zarówno cywilnym, jak też i karnym, ten wymóg konstytucyjny spełniają ławnicy. W skład orzekający, obok sędziego zawodowego, pełniącego swe funkcje z nominacji, wchodzą ławnicy z wyboru, reprezentując sobą czynnik społeczny.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#TadeuszRześniowiecki">Ustawa o ławnikach określa zasady i formy wyboru ławników sądowych oraz ich prawa i obowiązki. Aktualnie na koniec marca br. mieliśmy w Polsce 3.118 sędziów zawodowych, a 45.763 ławników sądowych. Samo zestawienie tych liczb wskazuje, że wymiar sprawiedliwości nosi charakter społeczny. W składzie orzekającym, który w zasadzie jest 3-osobowy, występuję 2 ławników i sędzia zawodowy, natomiast w składzie 5-osobowym, który jest powoływany dla spraw zawiłych i większej wagi, miedzy innymi dla spraw, w których grozi kara śmierci, występuję 3 ławników i 2 sędziów zawodowych. Istnieje wiec zawsze przewaga czynnika społecznego nad zawodowym. Oczywiście, że oba te czynniki nie są sobie przeciwstawne, ale uzupełniają się wzajemnie. Znajomość przepisów prawnych, prezentowana przez sędziego zawodowego, uzupełniana jest znajomością życia i doświadczeniem czynnika społecznego.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#TadeuszRześniowiecki">Dyskutowany projekt Kodeksu postępowania karnego wyraźnie stwierdza w art. 2, § 2, że „postępowanie karne odbywa się z udziałem czynnika społecznego”. W następnych zaś przepisach udział czynnika społecznego poważnie rozszerza. Zasadą jest, że na rozprawie głównej sąd orzeka w składzie ławniczym, ale istnieje również możliwość, w odróżnieniu od obecnego stanu prawnego, orzekania w składzie ławniczym także na posiedzeniu sądu.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#TadeuszRześniowiecki">Również w trybie uproszczonym sąd rozpoznaje sprawy w składzie ławniczym, jeśli prezes sądu nie skieruje sprawy w drodze zarządzenia do rozpoznania jednoosobowego. Należy jednak sądzić, że praktyka sądowa, kierując się główną zasadą rozszerzania udziału czynnika społecznego w postępowaniu karnym, będzie korzystać z możliwości kierowania spraw do rozpatrzenia jednoosobowego w ograniczonym tylko rozmiarze, natomiast wykorzysta wszystkie możliwości przekazywania spraw do orzekania kolegialnego, czyli ławniczego.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#TadeuszRześniowiecki">Wyraźnie rozszerza projekt Kodeksu postępowania karnego rolę sądu społecznego w sprawach z oskarżenia prywatnego. Przed każdą rozprawą główną w sprawach z oskarżenia prywatnego odbywa się posiedzenie pojednawcze, które prowadzi sędzia lub ławnik, wyznaczony przez prezesa. Obecnie na podstawie projektu, prezes sądu będzie mógł, jeśli uzna to za celowe, odstąpić od wyznaczenia sądowego posiedzenia pojednawczego i przekazać sprawę sądowi społecznemu w celu przeprowadzenia postępowania pojednawczego. W toku takiego postępowania pojednawczego dopuszczalne jest pojednanie się, obejmujące również inne sprawy z oskarżenia prywatnego, toczącego się jednocześnie pomiędzy tymi samymi stronami oraz możliwość zawarcia ugody, której przedmiotem mogą być roszczenia pozostające w związku z oskarżeniem. Ugoda taka, zawarta na posiedzeniu pojednawczym, jest tytułem egzekucji sądowej po nadaniu jej przez sąd klauzuli wykonalności. Takie ustawienie postępowania pojednawczego w sprawach prywatno-skargowych stwarza możliwości odciążenia sądu, a równocześnie wzmacnia rolę i znaczenie sądów społecznych przez przekazywanie im spraw należących dotychczas do kompetencji sadów powszechnych. Ma to również bardzo poważne znaczenie wychowawcze. Sądy społeczne działają bowiem w określonym środowisku, w miasteczkach i gromadach, a funkcję sędziów społecznych pełnią ludzie cieszący się w tym środowisku uznaniem, szacunkiem i autorytetem. Strony będące w sporze, również pochodzić będą z tego samego środowiska i są dobrze znane miejscowej opinii społecznej. Te właśnie czynniki wpływać będą na chęć zawierania pojednania i ugód, a tym samym stanowić będą swego rodzaju przeciwdziałanie zjawiskom pieniactwa.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#TadeuszRześniowiecki">Poważną rolę czynnikom społecznym wyznacza projekt zarówno Kodeksu karnego, jak i projekt Kodeksu postępowania karnego w postaci stosowania poręczenia społecznego i oddania pod nadzór społeczny. Poręczenia społecznego może udzielić organizacja społeczna, do której sprawca należy, lub kolektyw, w którym pracuje, odbywa służbę wojskową albo się uczy.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#TadeuszRześniowiecki">Może to mieć zastosowanie w takich instytucjach prawnych, jak: warunkowe umorzenie postępowania, warunkowe zawieszenie wykonania kary, warunkowe przedterminowe zwolnienie, przy stosowaniu środków zapobiegawczych, oraz w przebiegu postępowania, przygotowawczego. Poręczenie społeczne polega na zapewnieniu organizacji społecznej czy kolektywu podjęcia starań, by sprawca przestrzegał porządku prawnego, a zwłaszcza, by nie popełnił przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#TadeuszRześniowiecki">W wypadku zaś uchylenia środka zapobiegawczego, od kierownictwa zakładu pracy, którego oskarżony jest pracownikiem, od kolektywu, w którym pracuje lub się uczy, albo od organizacji społecznej, której oskarżony jest członkiem, można na ich wniosek przyjąć poręczenie, że oskarżony stawi się na każde wezwanie oraz że nie będzie utrudniał postępowania. Do wniosku o przyjęcie poręczenia dołącza się wyciąg protokołu, zawierający decyzję lub uchwałę o podjęciu się poręczenia oraz wskazanie osoby, która ma wykonywać obowiązki poręczającego. Osoba ta składa oświadczenie o przyjęciu takich obowiązków.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#TadeuszRześniowiecki">Poręczenie społeczne polega więc na czynnym włączeniu się czynnika społecznego do pracy nad resocjalizacją osoby, która, weszła na drogę przestępstwa. Takie ukierunkowanie poręczenia jest słuszne, bowiem z życia codziennego wiadomo, że często kolektyw pracowniczy, uczelniany, społeczny czy zawodowy ma większy wpływ na kształtowanie charakteru i sposobu postępowania osoby będącej jego członkiem, niż najbliższe otoczenie. Od sposobu również wykonywania przez czynniki społeczne zaciągniętych zobowiązać w stosunku do organów prokuratorskich i sądowych oraz obowiązków w stosunku do osób powierzonych ich pieczy zależeć będzie praktyczne znaczenie instytucji poręczenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#TadeuszRześniowiecki">Projekt Kodeksu postępowania karnego wprowadza również śmiałą i nową instytucję prawną w postaci przedstawiciela społecznego w postępowaniu sądowym. Wykaz organizacji społecznych oraz ich ogniw terenowych, które mogą zgłosić udział swego przedstawiciela w postępowaniu karnym, ustali w drodze, rozporządzenia Minister Sprawiedliwości, w porozumieniu z Prokuratorem Generalnym PRL. Przedstawiciel organizacji społecznej może zgłosić swoi udział w postępowaniu sadowym, jeżeli zachodzi potrzeba obrony interesu społecznego objętego zadaniami statutowymi tej organizacji, a w szczególności w sprawach dotyczących ochrony mienia społecznego lub praw obywateli.</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#TadeuszRześniowiecki">Sąd dopuszcza przedstawiciela organizacji społecznej, jeśli uzna, że jego udział w postępowaniu sądowym leży w interesie wymiaru sprawiedliwości. Może on w toku postępowania, a zwłaszcza na rozprawie, wypowiedzieć się i zgłaszać wnioski w tych kwestiach, w których ze względu na interes społeczny chce zająć stanowisko. Uprawnienia te posiada również delegat kolektywu żołnierskiego. Przedstawiciel społeczny nie jest stroną w procesie, nie może więc zakładać środków odwoławczych od orzeczeń sądowych, ale jego stanowisko wyjaśniające pewne zjawiska społeczne czy gospodarcze, bardziej znane i omawiane przez tę organizację społeczną, którą w danej chwili reprezentuje, na pewno będzie miało wpływ na orzeczenie sądu.</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#TadeuszRześniowiecki">Należy również podkreślić, że organizacje społeczne, które na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości i Generalnego Prokuratora PRL mogą brać udział w postępowaniu sadowym, mogą również składać prośbę o ułaskawienie skazanego.</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#TadeuszRześniowiecki">Wysoki Sejmie! Projekty Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego są wynikiem kilkuletnich prac Komisji Kodyfikacyjnej, dyskusji publicznej, publikacji w piśmiennictwie prawniczym, analizy kolektywu ministerstw, decyzji Rządu oraz kilkumiesięcznych prac komisji sejmowych. Są syntezą postępowej nauki prawa i najlepszych dotychczasowych doświadczeń praktyki prawniczej. Wprowadzają szereg nowych instytucji prawnych o charakterze głęboko humanitarnym, właściwym dla praworządności socjalistycznej, akcentują wychowawczą i profilaktyczna role prawa karnego w społeczeństwie socjalistycznym. Rozszerzając udział czynnika społecznego w postępowaniu karnym, przybliżała cały system karny do społeczeństwa, umożliwiając mu w ten sposób zajmowanie stanowiska w sprawach bezpieczeństwa i, porządku ogólnopaństwowego, dobra i spokoju poszczególnych obywateli, kształtowanie zasad stosunków międzyludzkich i stać na straży praworządności socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-21.21" who="#TadeuszRześniowiecki">Dlatego w imieniu Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego głosować będę za ich przyjęciem wraz w poprawkami sejmowej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-21.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanKarolWende">Na tym kończymy obrady w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanKarolWende">Posiedzenie będzie wznowione jutro, o godz. 9 rano.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JanKarolWende">Na porządku dziennym dalszy ciąg debaty nad kompleksem projektów ustaw dotyczących prawa karnego.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JanKarolWende">Proszę posła Sekretarza Józefa Trojoka o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefTrojok">Posiedzenia komisji sejmowych odbędą się według następującego planu:</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JózefTrojok">W dniu dzisiejszym bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia Sejmu:</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JózefTrojok">1) Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej — w sali nr 67 Dom Poselski,</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JózefTrojok">2) Komisja Handlu Wewnętrznego — w sali klubowej Dom Poselski,</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JózefTrojok">3) Komisja Komunikacji i Łączności — w sali nr 72 Dom Poselski,</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#JózefTrojok">4) Komisja Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego — w sali nr 101,</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#JózefTrojok">5) Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów — w sali nr 118,</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#JózefTrojok">6) Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego — w sali nr 102,</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#JózefTrojok">7) Komisja Spraw Wewnętrznych — w sali nr 70 Dom Poselski.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#JózefTrojok">W sobotę, dnia 19 kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#JózefTrojok">1) Komisja Kultury i Sztuki o godz. 8,30 — w sali nr 70 Dom Poselski,</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#JózefTrojok">2) Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej o godz. 8,30 — w sali nr 67 Dom Poselski,</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#JózefTrojok">3) Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi bezpośrednio po zakończeniu pos. Sejmu — w sali nr 72 Dom Poselski.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#JózefTrojok">We wtorek, dnia 22 kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#JózefTrojok">Komisja Spraw Zagranicznych o godz. 10 — w sali nr 118.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanKarolWende">Zarządzam przerwę w posiedzeniu do jutra, to jest 19 kwietnia do godz. 9 rano.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 20 min. 25)</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 9)</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Czesław Wycech i wicemarszałek Zenon Kliszko)</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZenonKliszko">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ZenonKliszko">Powołuję na sekretarzy posłów Ryszarda Bieńczaka i Marię Mielczarek.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ZenonKliszko">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Ryszard Bieńczak.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#ZenonKliszko">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#ZenonKliszko">Jako pierwszy w dzisiejszej debacie zabierze głos poseł Ryszard Reiff.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardReiff">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Zacznę od sprawy szczegółowej, ważnej jednak dlatego, że wszyscy musimy wzajemnie dbać o zrozumienie dla postawy obywateli wierzących i niewierzących.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#RyszardReiff">Trudno sobie wyobrazić człowieka wierzącego, który by nie uważał, że państwo powinno umożliwić dostęp do praktyk religijnych tym więźniom, którzy tego pragną. Wynika to z samej postawy chrześcijańskiej.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#RyszardReiff">Jest też rzeczą oczywistą, że praktykowanie religii w warunkach odbywania kary pozbawienia wolności, wymaga współdziałania w tym przedmiocie odnośnych władz państwowych i kościelnych.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#RyszardReiff">Sądzimy zatem, że ograniczenia związane z pozbawieniem wolności więźnia nie powinny ani w ustawie, ani w regulaminie zamykać dostępu do praktyk religijnych. Pozytywne sformułowanie tej zasady powinno — naszym zdaniem — uzupełniać art. 48 Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#RyszardReiff">Doniosła w naszym kraju problematyka wyznaniowa jest oparta z jednej strony na rozdziale kościoła i państwa, a jednocześnie wyraża się ona w funkcjonującej jedności patriotycznej obywateli wierzących i niewierzących. Doświadczenie naszego państwa socjalistycznego — dziś już zamykające się ćwierćwieczem władzy ludowej — wskazuje, że stale potężniejącej jednolitości społeczeństwa w zasadniczych sprawach politycznych towarzyszy nieunikniony proces wyrównywania się praw obywateli wierzących i niewierzących.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#RyszardReiff">Interpretacja nielicznych postanowień kodeksów w zakresie wyznanionym dlatego nie budzi naszych obaw, że nie może być odrywana od tego procesu.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#RyszardReiff">Wysoka Izbo! Poprzednia kadencja Sejmu kończyła się uchwaleniem wielkiej kodyfikacji prawa cywilnego. Dziś, gdy już niedługo staniemy przed wyborcami, aby rozliczyć się z dokonań ostatnich czterech lat, debatujemy nad inną wielką kodyfikacją. Tym razem chodzi o prawo karne. O prawo karne w jego całościowym wymiarze, bo obejmującym zarówno prawo o przestępstwach i karach, jak i prawo dotyczące sposobów orzekania o winie i karze.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#RyszardReiff">Jaki jest głębszy sens tego właśnie nurtu działalności naszego socjalistycznego parlamentu?</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#RyszardReiff">Wyraża się w niej przede wszystkim faza rozwojowa naszej państwowości. Zrodziła ją wielka rewolucja społeczna. Wstrząsały nią wielkie zakręty historii. Charakteryzowała burzliwość kształtujących się procesów społecznych. Musiało się to odbić na życiu prawnym. Przejmowaliśmy hurtem dawne, często anachroniczne przepisy minionej epoki. Produkowaliśmy gorączkowo nowe dekrety i ustawy; nieraz pod ciśnieniem doraźnych potrzeb, nieraz pod presją koniunktur i nastrojów.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#RyszardReiff">Od dłuższego czasu rozlegały się głosy, wołające o stabilizację prawa: wskazywały na szkodliwość nadmiernej fluktuacji czy koniunkturalizmu prawa.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#RyszardReiff">Ale oto doszliśmy do punktu, w którym trudności te zostały przezwyciężone. Mamy już nasze wielkie socjalistyczne kodyfikacje. Uporządkowano sprawy postępowania administracyjnego; od dawna już funkcjonuje — i to jak słyszymy, coraz lepiej — Kodeks postępowania administracyjnego. Parę dobrych lat jest w użyciu Kodeks cywilny: niezupełnie jeszcze wdrożył się w naszym sądownictwie, o czym świadczą zbyt liczne rewizje Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Sądu Najwyższego, Generalnego Prokuratora. Przyczyną tych rewizji jest po prostu niezbyt dokładne zapoznanie się kadry prawniczej z jego założeniami.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#RyszardReiff">Teraz pojawia się nowy akcent: kompleksowe ukształtowanie wciąż ważnej dziedziny naszego życia, jaką jest przestępczość, a raczej walka z nią. Tak więc podstawowe dziedziny życia społecznego — stosunki administracyjne, stosunki cywilne, stosunki prawno-karne zostały uporządkowane, przynajmniej z ustawodawczego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#RyszardReiff">Cieszymy się z ogromnych postępów w dziedzinie kodyfikacyjnej. A przecież poprzez tę radość i dumę przedziera się już świadomość nowych i pilnych potrzeb. Są jeszcze sprawy w tym zakresie nie załatwione.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#RyszardReiff">Mamy na myśli przede wszystkim prawo pracy. Są to normy dotyczące kilkunastu milionów ludzi w sprawach jak najżywotniejszych, stosowane na co dzień. Jeśli spytamy przeciętnego prawnika, jaki jest stan kodyfikacyjny w tej tak ważnej dla milionów ludzi dziedzinie — odpowie: konglomerat najrozmaitszych przepisów, wyjaśnień, okólników, orzeczeń sądowych, orzeczeń związkowych, gloss itd. Otóż istnieje mniemanie, że nie ma w Polsce prawnika, który dokładnie zna całość przepisów prawa pracy. A cóż mówić o działaczu społecznym, związkowcu powołanym do uczestniczenia w rozstrzyganiu konfliktów na tle stosowania przepisów prawa pracy. Zamilczmy już lepiej o stanie świadomości przeciętnego pracownika. A przecież to są normy jego dotyczące. Jego najżywotniejszych spraw.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#RyszardReiff">Podobnie z prawem administracyjnym. Chlubnie powiodła się próba z Kodeksem postępowania administracyjnego. Jest to doskonały akt prawodawczy. Doskonały nie tylko dlatego, że cechuje go technika legislacyjna, precyzyjne i jasne rozwiązania, skojarzenie dwóch, nieco kolidujących ze sobą, ale niezbędnych pierwiastków: stanowczości i elastyczności. Jest doskonały także — i może przede wszystkim — dlatego, że sprawdził się w praktyce, że okazał się wygodny w codziennym użyciu.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#RyszardReiff">Występuje u nas ocenianie niektórych ustaw na zasadzie czysto formalnej, według kryteriów „elegancji prawniczej”. Na przykład o ustawie antyalkoholowej mówi się, że należy do najlepszych w świecie. I jednym tchem dodaje się: ale nie jest realizowana. Otóż Kodeks postępowania administracyjnego jest nie tylko elegancki prawniczo, ale także użyteczny, sprawny, niezawodny w działaniu. Ale Kodeks postępowania administracyjnego to tylko część prawnej problematyki administracji. Jest to jej procedura, reguły postępowania, jej prawo formalne. A treść? Chaos może jeszcze większy, niż w przypadku prawa pracy. Rozumiemy trudności, materia spraw bowiem, którymi zajmuje się prawo administracyjne, jest niezwykle rozległa. Rozumiemy i oceniamy wysiłki, jakie w tym zakresie dokonano: są znaczne, dają rękojmię i nadzieję na przyszłość, niemniej jednak wysiłek nad ostatecznym uporządkowaniem tej dziedziny prawa to stale jeszcze zadanie, które będzie musiało być podjęte w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#RyszardReiff">Można by jeszcze wymieniać inne dziedziny prawa, które gwałtownie domagają się pracy kodyfikacyjnej. Nie jest oczywiście zadaniem niniejszego wystąpienia formułować plan czy projekt planu pracy kodyfikacyjnej w dalszej przyszłości. O jednej dziedzinie wszakże wspomnieć koniecznie trzeba.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#RyszardReiff">Mam na myśli prawa rządzące gospodarką narodową. W miarę, jak wzrasta samodzielność przedsiębiorstw — a widzimy w tym jedną z przesłanek intensyfikacji naszego modelu zarządzania — w miarę jak działalność przedsiębiorstw coraz bardziej opiera się na zasadach rozrachunku gospodarczego, prawo gospodarcze powinno się zbliżać w swym profilu do prawa cywilnego, a arbitraż — do sądownictwa.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#RyszardReiff">Tak więc, pełni dumy z naszych osiągnięć kodyfikacyjnych, nie zapominajmy o zadaniach, które musimy rozwiązać w niedalekiej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#RyszardReiff">Wróćmy jednak do uchwalanych projektów. Chciałbym rzucić parę refleksji natury społecznej, które nasuwają się na tle tych aktów ustawodawczych. Cóż jest najbardziej charakterystyczną cechą projektu Kodeksu karnego? Jeśli miałbym streścić ją w jednym słowie, to powiedziałbym — elastyczność. W wielu wypadkach prokurator lub sąd — mając przed sobą sprawcę, który dopuścił się określonego czynu przestępnego — mają do dyspozycji szereg środków prawnych — mogą sprawie nadać formalny, stereotypowy tok, z rozprawą sądową, z karą wymierzoną według ustawy itp. Ale mogą też postąpić inaczej. Projekt Kodeksu karnego przewiduje szereg możliwości między innymi na przykład, że sprawca, który ewidentnie popełnił czyn przestępczy, może nie ponosić skutków, jakie wynikałyby z automatyzmu ustawy.</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#RyszardReiff">Zaakceptowaliśmy tę zasadę. Trzeba tu jasno i wyraźnie powiedzieć, dlaczego takie właśnie było nasze stanowisko, tym bardziej, że właśnie wokół tej sprawy wyłoniły się, zwłaszcza wśród tradycyjnie zorientowanych prawników, pewne zastrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-26.21" who="#RyszardReiff">Motywem decydującym jest nasza wiara w wielkie wychowawcze i moralne walory naszego systemu. Nasza wiara w moc perswazji społecznej. Wola i przekonanie, że socjalizm to stopniowe przejście od metod rządzenia ludźmi za pomocą przymusu do metod kierowania społeczeństwem za pośrednictwem bodźców intelektualnych i moralnych.</u>
<u xml:id="u-26.22" who="#RyszardReiff">Nie jest to naiwne złudzenie. Powołamy się na przykład, który nie należy do klasycznie kryminalnej dziedziny, ale który jest wymowny. Myślę o brzemiennych w doświadczenia polityczne, a zatem pouczających wydarzeniach marcowych z ubiegłego roku. Co było rozstrzygającym czynnikiem, który przekreślił rachuby wrogich Polsce i socjalizmowi sił pragnących dla swoich celów wykorzystać młodzież polską? Środki przymusu? Być może, w jakiejś mierze. Najbardziej jednak nieprzychylni nam obserwatorzy przyznają, że decydującym czynnikiem w przywróceniu ładu, rozsądku i prawdy było co innego. Właśnie siła perswazji. Ta emisja ideowo-polityczna, która płynęła wtedy z ekranów telewizji, głośników radiowych, szpalt prasy, wieców i zebrań w całej Polsce. Szybko okazało się, że stosowanie środków przymusu na szeroką skalę stało się zbędne.</u>
<u xml:id="u-26.23" who="#RyszardReiff">Ogromnej większości tych grup młodzieży, które — formalnie biorąc — dopuściły się naruszenia obowiązujących przepisów prawnych, została dana szansa naprawy błędów, został ukazany właściwy kierunek ideowego zaangażowania, puszczone zostało w niepamięć to wszystko co było nie przemyślane, a mogło stać się bardzo szkodliwe. To stara i wypróbowana prawda, którą przy tej okazji trzeba przypomnieć. Istnieje mądrość karania i mądrość przebaczania. Łączenie we właściwy sposób tych pozornie tylko przeciwstawnych pierwiastków — to podstawowa idea tego kodeksu, który uchwalamy. Nowa formuła dialektyki kary i przebaczenia jest o wiele trudniejsza od staroświeckiego formalizmu, zakładającego automatyczność konsekwencji: skoro jest wina, musi być kara.</u>
<u xml:id="u-26.24" who="#RyszardReiff">Są sytuacje, w których wymierzenie kary — zamiast zastosowania środków społecznej perswazji — może doprowadzić do załamania człowieka. Bywa jednak i odwrotnie. Przebaczenie udzielone bezmyślnie, mechanicznie, dla uzyskania pozytywnego obrazu statystycznego, wywołuje katastrofalne skutki w psychice człowieka, głęboko już zdemoralizowanego. Wpaja weń poczucie bezkarności, wytwarza zuchwałość i cynizm. Sądy i prokuratury, które będą szafarzami tych rozstrzygnięć — stają wobec zadań niezwykle odpowiedzialnych, wymagających najwyższych kwalifikacji już nie tylko prawniczych. ale humanistycznych, społecznych, psychologicznych.</u>
<u xml:id="u-26.25" who="#RyszardReiff">Trzeba dążyć, by współczesny prawnik Polski Ludowej był nie tylko dobrym jurystą, znawca kodeksów i orzeczeń — ale był człowiekiem wszechstronnie wykształconym, przede wszystkim ideologicznie, politycznie, humanistycznie, żeby mógł być autentycznym wychowawcą społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-26.26" who="#RyszardReiff">Wysoki Sejmie! Sprawa jawności postępowania sądowego ma dwa aspekty. Pierwszy, ściśle jurydyczny, polega na tym, że rozprawy sadowe odbywają się jawnie, że są dostępna dla publiczności — z możliwością wyjątków w przypadkach ściśle przez prawo przewidzianych. Nie zamierzam zatrzymywać się nad tym aspektem — jest oczywisty dla każdego.</u>
<u xml:id="u-26.27" who="#RyszardReiff">Natomiast istnieje inny aspekt jawności wymiaru sprawiedliwości, nad którym trzeba się nieco zatrzymać. Ta jawność polega na tym, aby społeczeństwo rzeczywiście orientowało się, co się dzieje w sądach. Jeśli chodzi o większe procesy, budzące zainteresowanie opinii publicznej, powinniśmy bardziej niż dotąd troszczyć się o pełne poinformowanie o ich przebiegu, o argumentach oskarżenia i obrony, o ustosunkowaniu się sądu do tych argumentów. Środki masowego przekazu mają tu wielkie zadanie do spełnienia. Wychowawcza rola sadów w naszej epoce Stanie się iluzoryczna, jeśli nie będą one wspomagane przez środki masowego przekazu.</u>
<u xml:id="u-26.28" who="#RyszardReiff">Ale owa jawność wymiaru sprawiedliwości nie sprowadza się tylko do relacji przebiegu rozpraw sądowych. Istnieje dość rozległa dziedzina pracy prokuratury, sądu i innych organów, która znajduje się poza zasięgiem obserwacji społecznej.</u>
<u xml:id="u-26.29" who="#RyszardReiff">Oto na przykład Minister Sprawiedliwości, Prokurator Generalny i Prezes Sądu Najwyższego dysponują uprawnieniami do zakładania rewizji nadzwyczajnych od prawomocnych wyroków. Przepisy prawne na ten temat są dość ogólnikowe, w istocie rzeczy prawo zaskarżania prawomocnego orzeczenia sądowego jest uprawnieniem dyskrecjonalnym wspomnianych organów.</u>
<u xml:id="u-26.30" who="#RyszardReiff">Dobrze się stało, że od pewnego czasu „Gazeta Sądowa” publikuje sprawozdania odnośnie do tych rewizji nadzwyczajnych, podając liczby i opisując ciekawsze przypadki. Dzięki temu społeczeństwo może zapoznać się z tym, jak owe uprawnienia są realizowane. Czy to jednak wystarczy?</u>
<u xml:id="u-26.31" who="#RyszardReiff">Wydaje się, że ta praktyka powinna być pogłębiona. Nieraz zdarza się spotkać z tego rodzaju wypadkami, że strona składa podanie do Ministra Sprawiedliwości, szeroko, szczegółowo i bardzo przekonywająco motywując wadliwość wyroku. który zdaje się nie ulegać wątpliwości. I cóż otrzymuje w odpowiedzi? Blankiecik urzędowy ze stereotypowym nadrukiem: Ministerstwo nie dopatrzyło się podstaw do wniesienia rewizji nadzwyczajnej.</u>
<u xml:id="u-26.32" who="#RyszardReiff">Być może, stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości było słuszne. Być może strona nie zadowolona z wyroku myliła się. Być może, że jej argumenty były jednostronne i chybione.</u>
<u xml:id="u-26.33" who="#RyszardReiff">Niemniej jednak, Ministerstwo powinno ją dokładnie i konkretnie poinformować, czemu zajęło takie, a nie inne stanowisko. Istnieje żelazna zasada, że każda decyzja władzy powinna być uzasadniona faktycznie i prawnie. Czemuż mamy odstąpić od niej w sprawach tak ważnych dla losu człowieka, jak rewizja nadzwyczajna od prawomocnego, a być może, niezupełnie słusznego wyroku?</u>
<u xml:id="u-26.34" who="#RyszardReiff">Trzeba z przyjemnością stwierdzić, że w ostatnich czasach, zwłaszcza po dyskusji o „Socjalistycznym sadzie sprawiedliwym” w „Prawie i Życiu” oraz w „Kierunkach”, sprawa ta znalazła się w centrum uwagi Ministerstwa Sprawiedliwości. Słyszymy o naradach, poświęconych podniesieniu kultury pracy sądowej, wzmocnieniu ideowego oddziaływania wyroków sądowych. Mieliśmy na ten temat kilka zasadniczych wypowiedzi Ministra Sprawiedliwości. Nie od razu Kraków zbudowano, nie od razu też doczekamy się wyższego poziomu orzeczeń sądowych, obserwatorzy jednak stwierdzają pewne zmiany na lepsze już teraz.</u>
<u xml:id="u-26.35" who="#RyszardReiff">Zagadnienie jawności wymiaru sprawiedliwości — jak widzimy — jest zagadnieniem szerokim, znacznie przekraczającym problematykę tej „jawności”, o której mówi się w podręcznikach procedury karnej. Nasza socjalistyczna sprawiedliwość, której rola wychowawcza, rola inspirująca postawy ludzkie jest olbrzymia — nie może posiadać spraw, które nie zostały domówione do końca, nie może pozostawiać pola dla najrozmaitszych domysłów.</u>
<u xml:id="u-26.36" who="#RyszardReiff">Sprawą bolesną i wciąż nie wyjaśnioną w polskiej opinii jest sprawa mordu popełnionego na Bohdanie Piaseckim. Poruszaliśmy tę sprawę kilkakrotnie, ostatnio przy okazji pierwszego czytania projektu Kodeksu karnego, będziemy ją poruszać stale, aż do skutku. Nikt bowiem szanujący własną godność nie może stłumić głosu sumienia i skapitulować wobec faktu, że ludzie, którzy dokonali tej zbrodni unikną konsekwencji tego czynu, że sprawiedliwość nasza okaże się wobec nich bezsilna. Opinia publiczna oczekuje już 12 lat na wynik pracy i walki organów powołanych do tego, by dosięgnąć wykonawców, inspiratorów, pomocników tej zbrodni. Społeczeństwo polskie, niewykrycie każdej zbrodni odczuwa jako upokarzającą obrazę sprawiedliwości, tym bardziej w tym wypadku, gdy dokonano zbrodni porwania i zamordowania 15-letniego chłopca.</u>
<u xml:id="u-26.37" who="#RyszardReiff">Wysoki Sejmie! Sprawiedliwość to nie tylko to, jakie wyroki zapadają, ale także i to, jak one zapadają, w jakim trybie, w jakiej atmosferze.</u>
<u xml:id="u-26.38" who="#RyszardReiff">Projektowany Kodeks postępowania karnego kładzie nacisk właśnie na jak najszersze wdrożenie takiego stylu myślenia, który w odróżnieniu od instynktownego czy intuicyjnego — nazwalibyśmy myśleniem dyskursywnym. W fachowej terminologii prawniczej nazywa się kontradyktoryjność.</u>
<u xml:id="u-26.39" who="#RyszardReiff">Weźmy dla przykładu sprawę aresztu tymczasowego. Po staremu — będzie go stosował prokurator. Kontrola jednak nie będzie, jak dotychczas, należała do innego prokuratora, lecz do sądu. O co tu chodzi? W mniejszym stopniu chyba o potępienie nadużyć w zakresie zbyt lekkomyślnego stosowania aresztu — tego grzechu prokuraturze i dziś zarzucić nie można. A więc? Minister Sprawiedliwości prof. dr Walczak powiedział w opublikowanym niedawno wywiadzie, że znów idzie o tę konfrontację różnych punktów widzenia: prokuratora, który z natury rzeczy jest „tym ścigającym” i sędziego, który jest raczej „tym rozważającym” racje jednej i drugiej strony.</u>
<u xml:id="u-26.40" who="#RyszardReiff">Albo weźmy inną sprawę: wzmocnienie roli czynnika ludowego, ławników sądowych. Czy idzie tutaj o jakąś społeczną kontrolę sądu, w którym główną rolę, z natury rzeczy, pełnią zawodowi, wyspecjalizowani prawnicy? Mamy dziś wychowaną w Polsce Ludowej, szczerze jej oddaną, kadrę sędziowską, która żadnej kurateli tego rodzaju nie potrzebuje, jest ona społecznie i politycznie jednorodna z polskim narodem socjalistycznym.</u>
<u xml:id="u-26.41" who="#RyszardReiff">O co więc chodzi? Znów chyba o to samo: o ową kontradyktoryjność, która jest czymś więcej niż swobodnym ścieraniem się stron, wymianą argumentów między oskarżeniem a obroną. W szerokim tego słowa znaczeniu kontradyktoryjność czy dyskursywność, czy inaczej mówiąc wielość i wielostronność naświetleń, alternatywność ujęć i postępowania, to chyba właśnie tendencja do dopuszczenia na salę sądową możliwie największej ilości punktów widzenia: niech więc prokuratorski, adwokacki, sędziowski, ławniczy punkt widzenia zetrą się ze sobą, niech się skonfrontują w swobodnym dialogu, niech z tej gry argumentów wyłoni się rozwiązanie optymalne, przekonywające społeczeństwo, że nad oskarżonym, nad jego sprawą, nad jego winą i ewentualnie karą głowiono się z całą skrupulatnością, nie szczędząc wysiłku, aby wydobyć to, co przemawia na jego korzyść, ale także i to co przemawia na jego niekorzyść.</u>
<u xml:id="u-26.42" who="#RyszardReiff">U nas popełnia się pewien błąd w potocznym rozumowaniu. Jedni mówią, że wychowawczą rolę mają wyroki bardzo surowe, inni domagają się pobłażliwości, która ma wzbudzić w sercu sprawcy inne impulsy, niż strach i grozę; takie rozumowanie jest słuszne do pewnego stopnia. Wychowawczą rolę odgrywa tylko jeden typ wyroków — wyroki sprawiedliwe. Surowe, jeśli trzeba, łagodne, jeśli trzeba, przebaczające, jeśli można, ale takie, kiedy sprawca czuje, kiedy mu się wdraża w świadomość, że społeczeństwo uosobione w składzie sądzącym pragnie przede wszystkim zrozumieć go i chce, aby z błędnej drogi zszedł jak najprędzej, a kara, którą otrzyma, ma być czymś zbliżonym do bolesnego, ale koniecznego zabiegu lekarskiego.</u>
<u xml:id="u-26.43" who="#RyszardReiff">I z tego punktu widzenia owa kontradyktoryjność, przewijająca się poprzez rozmaite postanowienia projektowanego kodeksu, jest czymś bardzo cennym i ona stanowi właśnie owo novum.</u>
<u xml:id="u-26.44" who="#RyszardReiff">Śmieszne byłoby twierdzić, że ludzka działalność pozbawiona jest możliwości popełnienia błędu. Omyłki sądowe, niestety, należą do smutnych konieczności. Ale zupełnie inaczej traktujemy błędy, popełnione przez tych, którzy wykazali maksimum dobrej woli, aby błędu nie popełnić, a inaczej — przez tych, którzy przez nonszalancję jak gdyby je prowokują.</u>
<u xml:id="u-26.45" who="#RyszardReiff">Konsekwencja, z jaką projekt Kodeksu postępowania karnego akcentuje te właśnie cechy i właściwości postępowania sądowego — to wielka zaleta. Dorobek ten jednak należy kontynuować, dokonane już osiągnięcia ustawić w perspektywie dalszego rozwoju socjalistycznej praworządności.</u>
<u xml:id="u-26.46" who="#RyszardReiff">Koło Poselskie „Pax” będzie głosowało za uchwaleniem projektu Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego oraz Kodeksu karnego wykonawczego wraz z przepisami wprowadzającymi i poprawkami Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-26.47" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Stanisław Kostka.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławKostka">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! W ramach wielkiej polskiej kodyfikacji prawa karnego mamy uchwalić na dzisiejszym posiedzeniu 3 podstawowe ustawy, a mianowicie: Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego i Kodeks karny wykonawczy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#StanisławKostka">Projekty tych ustaw są tworem polskiej socjalistycznej myśli prawniczej odpowiadającym aktualnym potrzebom społecznym, ponieważ obowiązujące dotychczas przepisy Kodeksu karnego z 1932 r. i Kodeksu postępowania karnego z 1928 r. uchwalone były w innych warunkach społeczno-politycznych i obecnie wymagają zmiany z uwagi na to, że reformy przeprowadzone przez ustawy szczególne doprowadziły w zasadzie do ukształtowania się nowego modelu procesu karnego.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#StanisławKostka">Obok przepisów prawa materialnego, zawartych w Kodeksie karnym, Kodeks postępowania karnego stanowi drugi ważny akt prawny będący wynikiem wieloletniej pracy Komisji Kodyfikacyjnej i bez mała rocznej pracy sejmowej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#StanisławKostka">Kiedy Kodeks postępowania karnego stanie się obowiązującym prawem — tysiące sędziów, prokuratorów, funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej, adwokatów i innych pracowników otrzyma nowy instrument w swej codziennej pracy — kodeks, nad którym dyskutowali i na który czekali wiele lat. Jest to jednak akt prawny, który interesuje nie tylko prawników, ale również szerokie grono obywateli.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#StanisławKostka">Dowodem tego, że procesem karnym zainteresowanych jest wielu obywateli niech będą choćby następujące dane: w 1966 r. prokuratura wniosła akty oskarżenia w stosunku do 286.148 osób, w 1967 r. liczba ta uległa zmniejszeniu do 256.866 osób, a w roku ubiegłym liczba ta uległa dalszemu zmniejszeniu i wynosiła 232.749 osób. Jeżeli jeszcze liczbę tę powiększyć co najmniej o równą jej rzeszę poszkodowanych przestępstwami — to tylko w sprawach z oskarżenia publicznego, nie mówiąc o sprawach z oskarżenia prywatnego, okaże się, że co najmniej pół miliona osób rocznie występuje w roli bezpośrednio zainteresowanych wynikiem procesu karnego, ponieważ od niego zależą często podstawowe wartości obywatela, jak jego wolność, dobre imię, ochrona życia, zdrowia, mienia, zabezpieczenie spokoju i porządku publicznego.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#StanisławKostka">Równolegle w proces karny są zaangażowane najważniejsze dobra publiczne: praworządne osądzenie przestępcy, to jest ustalenie rozmiaru jego winy i wymierzenie mu odpowiedniej kary, zapobiegnie naruszeniu prawa w przyszłości itp. Dlatego nie jest przypadkiem, że niektóre zasady procesu karnego uzyskały należne im miejsce, w akcie ustawowym najwyższej rangi Konstytucji PRL.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#StanisławKostka">Projekt Kodeksu postępowania karnego jest nie tylko wynikiem potrzeby zmiany prawa procesowego w rezultacie zmian prawa karnego materialnego, ale jest również sumą wieloletnich i bogatych doświadczeń, płynących z praktyki postępowania przygotowawczego i orzecznictwa sądowego.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#StanisławKostka">Przede wszystkim jednak, projekt ten jest odbiciem socjalistycznych przemian, które zaszły i zachodzą w naszym życiu społecznym i gospodarczym. Spośród wielu istotnych zagadnień zawartych w tym projekcie, chciałbym podkreślić socjalistyczny humanitaryzm, szeroki udział czynnika społecznego w wymiarze sprawiedliwości, maksymalne zaangażowanie w procesie jego uczestników, rozbudowę gwarancji procesowych dla poszkodowanego i oskarżonego w całym procesie karnym, w tym również w postępowaniu przygotowawczym — o którym bliżej będę chciał mówić — prowadzonym w trybie śledztwa i dochodzenia.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#StanisławKostka">Projekt Kodeksu postępowania karnego zachowuje w głównych zarysach obecny model postępowania przygotowawczego opartego na doświadczeniach praktyki, wprowadza jednak szereg istotnych zmian, udoskonalając postępowanie przygotowawcze i nadając mu najbardziej nowoczesną formę maksymalnie umożliwiającą wyjaśnienie sprawy, w granicach niezbędnych do podjęcia decyzji co do skierowania oskarżenia do sądu lub umorzenia postępowania przygotowawczego.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#StanisławKostka">Projekt wprowadza nowy przepis dający możliwość przeprowadzenia w niewielkim zakresie czynności sprawdzających dla podjęcia decyzji o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia albo odmowy ich wszczęcia. Chodzi o przeciwdziałanie zbędnemu wszczynaniu postępowania przygotowawczego Jak potrzebny jest ten przepis niech świadczy fakt, że tylko w 1968 r. w całym kraju odmówiono ścigania w 120 tys. spraw skierowanych z doniesień obywateli, urzędów i instytucji do organów prokuratury i Milicji Obywatelskiej, gdyż przytoczone w zawiadomieniu okoliczności nie dawały podstaw do wszczęcia postępowania przygotowawczego. Świadczy to o wielkiej ostrożności prokuratury i organów Milicji Obywatelskiej i o bardzo wnikliwej ocenie materiałów przy wszczynaniu postępowania przygotowawczego.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#StanisławKostka">Jednym z głównych celów postępowania przygotowawczego jest ustalenie, czy rzeczywiście zostało popełnione przestępstwo, wykrycie oraz ujęcie jego sprawcy, wszechstronne wyjaśnienie okoliczności, w jakich przestępstwo zostało popełnione i zebranie niezbędnych dowodów dla potrzeb sądu.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#StanisławKostka">Mówiąc o wykrywalności trzeba stwierdzić, że wykrywalność ta uległa dalszej poprawie z 75,8% w 1967 r. do 77,9% w 1968 r. Jest to wynikiem przede wszystkim usprawnienia pracy wykrywczej organów MO oraz poprawy poziomu postępowania przygotowawczego i nadzoru ze strony prokuratury. Projekt rozbudował i rozszerzył obowiązek zebrania w toku postępowania przygotowawczego danych o osobie podejrzanego w granicach w pełni umożliwiających prawidłowe załatwienie sprawy zarówno co do kary, jak i co do zastosowania środków oddziaływania społecznego, jeżeli to okaże się celowe i wystarczające.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#StanisławKostka">W nowym ujęciu w postępowaniu przygotowawczym nie należy ograniczać się tylko do ustalania tożsamości oskarżonego, jego stosunków rodzinnych i majątkowych, ale również W zależności do potrzeb w konkretnej sprawie trzeba będzie przeprowadzać wywiady środowiskowe lub dokonywać czynności mających na celu zebranie danych, dotyczących charakteru oskarżonego, jego warunków osobistych, sposobu życia itp. Chodzi o to, aby dane o osobie podejrzanej były jak najpełniejsze do podjęcia właściwej decyzji.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#StanisławKostka">Projekt Kodeksu postępowania karnego przewiduje istnienie dwóch równorzędnych form postępowania przygotowawczego w postaci śledztwa i dochodzenia.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#StanisławKostka">Śledztwo prowadzi prokurator, chyba że powierzy organom MO prowadzenie śledztwa w całości lub w zakresie przez siebie oznaczonym. Nawet, jeśli prokurator powierzy śledztwo w całości milicji, w projekcie Kodeksu postępowania karnego zastrzeżone zostały w tym wypadku podstawowe czynności do wyłącznej kompetencji prokuratora, takie przykładowo, jak wydanie postanowienia o wszczęciu śledztwa, o przedstawieniu zarzutów, o zamknięciu śledztwa, o powołaniu biegłych itp.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#StanisławKostka">Wymienione ograniczenia uprawnień Milicji Obywatelskiej nie dotyczą dochodzenia, w czym wyraża się jedna z różnic między śledztwem a dochodzeniem.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#StanisławKostka">Jak z powyższego wynika, położono nacisk na jak najszerszy udział prokuratora w śledztwie nawet i w tym wypadku, kiedy milicja prowadzi śledztwo zlecone.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#StanisławKostka">Podkreślić należy, że śledztwo prowadzi się w zasadzie w sprawach o najpoważniejsze przestępstwa, należące do właściwości sądu wojewódzkiego, takie jak zabójstwo, dzieciobójstwo, o najpoważniejsze przestępstwa gospodarcze o charakterze aferowym i inne czyny szczególnie niebezpieczne dla życia, zdrowia, mienia i porządku publicznego.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#StanisławKostka">W pozostałych zaś sprawach o mniejszym ciężarze gatunkowym prowadzi się dochodzenia zwykłe lub dochodzenia uproszczone. Dochodzenia prowadzi Milicja z własnej inicjatywy lub na polecenie prokuratora. Nadzór nad dochodzeniem sprawuje prokurator.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#StanisławKostka">Dochodzenie w sprawach o przestępstwa popełnione na szkodę państwa lub jednostki gospodarki uspołecznionej, ujawnione przez organy kontrolne administracji finansowej i rewizji finansowej mogą prowadzić te organy. Otrzymują one wówczas uprawnienia Milicji Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#StanisławKostka">W projekcie Kodeksu postępowania karnego zagwarantowano podejrzanemu respektowanie jego praw procesowych zarówno w toku śledztwa, jak i dochodzenia.</u>
<u xml:id="u-28.21" who="#StanisławKostka">Za podejrzanego uważa się osobę, której przedstawiono zarzuty. Podejrzany ma prawo (a nie obowiązek) składać wyjaśnienia. Może on nadto bez podania powodów odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania lub odmówić w ogóle składania wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-28.22" who="#StanisławKostka">Rozszerzono znacznie swobodę kontaktowania się obrońcy z podejrzanym w toku postępowania przygotowawczego, jako niezbędnego warunku zaktywizowania obrony w tym stadium procesu. Chodzi o to, żeby obrońcy z tego prawa korzystali, ponieważ zależy również organom prowadzącym postępowanie przygotowawcze, żeby już w trakcie śledztwa lub dochodzenia obrońca mógł się zapoznać z zebranymi materiałami i składać jeszcze przed skierowaniem sprawy do sądu stosowne wnioski, przemawiające na korzyść podejrzanego.</u>
<u xml:id="u-28.23" who="#StanisławKostka">Projekt Kodeksu postępowania karnego wprowadza obowiązek dopuszczenia strony do udziału w tych czynnościach śledczych, których powtórzenie na rozprawie nie jest możliwe. Projekt nakazuje dopuszczenie podejrzanego i jego obrońcy do udziału w ekspertyzie w czasie trwania śledztwa, co ma duże znaczenie, zwłaszcza w poważnych sprawach gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-28.24" who="#StanisławKostka">Podnieść również należy, że projekt nakazuje dopuszczenie podejrzanego i jego obrońcy do udziału we wszystkich czynnościach, o ile dobro śledztwa lub dochodzenia nie stoi temu na przeszkodzie.</u>
<u xml:id="u-28.25" who="#StanisławKostka">Wprowadza się również obowiązek posiadania obrońcy w postępowaniu przygotowawczym w warunkach niezbędnych, poczynając od pierwszych czynności, szczególnie jeśli chodzi o osoby nieme, niewidome lub co do których zachodzą podejrzenia co do stanu ich poczytalności. Liczba obrońców z wyboru, podobnie jak obecnie, nie może przekraczać trzech.</u>
<u xml:id="u-28.26" who="#StanisławKostka">Podkreślić należy, że równolegle rozszerzono wydatnie uprawnienia pokrzywdzonego.</u>
<u xml:id="u-28.27" who="#StanisławKostka">Projekt przewiduje szerszy niż obecnie udział czynnika społecznego w różnych postaciach i stadiach procesu. Jak do tej pory, tak i według projektu ławnicy-sędziowie społeczni zasiadać mają we dwóch obok swego zawodowego kolegi w sądzie I instancji. Nie będą natomiast orzekali w postępowaniu rewizyjnym, przewidzianym nadal dla sędziów zawodowych. Ich udział ma wydatnie powiększyć się w rozpoznawaniu wielu spraw.</u>
<u xml:id="u-28.28" who="#StanisławKostka">Zupełnie nową instytucją w projekcie jest instytucja przedstawiciela społecznego. Projekt wprowadza także ławników do składu sądowego opiniującego prośbę o łaskę. Przewiduje się również nowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia organizacji społecznych lub poręczenia osoby godnej zaufania.</u>
<u xml:id="u-28.29" who="#StanisławKostka">Humanitaryzm projektu charakteryzuje najlepiej, poza zwiększeniem praw oskarżonego do obrony, stosunek do wolności i życia oskarżonego. Projekt wychodzi naprzeciw dosyć już ugruntowanej praktyce ograniczenia aresztu tymczasowego, jako środka szczególnie dotkliwie godzącego w prawa i interesy życiowe osoby podejrzanej lub oskarżonej o przestępstwo.</u>
<u xml:id="u-28.30" who="#StanisławKostka">Przy znacznym zmniejszeniu się liczby i odsetka osób aresztowanych z 43.471 w 1967 r. do 32.468 osób w 1968 r. — utrzymano w zasadzie niezbędną ostrość w stosowaniu tego środka w odniesieniu do sprawców najgroźniejszych przestępstw (zabójstwa, rozboje, nierząd, czyny o charakterze chuligańskim, poważniejsze zagarnięcie mienia itd.).</u>
<u xml:id="u-28.31" who="#StanisławKostka">Równocześnie poszerzono stosowanie innych środków zapobiegawczych, które wystarczająco zabezpieczały potrzeby postępowania przygotowawczego. Środki te, takie jak dozór milicji, zakaz wydalania się, kaucje, poręczenie — zastosowano w 1968 r. w odniesieniu do 14.964 osób podejrzanych, co w porównaniu z 1966 r. stanowi dwukrotny wzrost, tego rodzaju środków zapobiegawczych, przy równoczesnym zmniejszeniu w tej ilości aresztów tymczasowych.</u>
<u xml:id="u-28.32" who="#StanisławKostka">Szczególnie podkreślić należy nowe rozwiązanie w projekcie Kodeksu postępowania karnego kontroli nad aresztem tymczasowym. Areszt stosowany w okresie śledztwa lub dochodzenia zostaje obecnie poddany kontroli sądu w postaci rozstrzygania zażaleń na stosowanie aresztu tymczasowego, jak również na jego przedłużenie. W ten sposób zwiększone zostały szanse na dalszą wszechstronną ocenę w zakresie celowości i słuszności aresztu tymczasowego.</u>
<u xml:id="u-28.33" who="#StanisławKostka">Przy omawianiu tego zagadnienia podnieść należy, że prokuratura w ostatnich latach zwiększyła nadzór nad stosowaniem tego środka, w wyniku czego ilość nietrafnych aresztów jest coraz mniejsza.</u>
<u xml:id="u-28.34" who="#StanisławKostka">Projekt utrzymuje społeczny obowiązek każdego obywatela zawiadamiania prokuratora lub milicji o przestępstwie ściganym z urzędu, o którym ten obywatel się dowiedział oraz bezwzględny obowiązek zawiadamiania przez instytucję, która w związku ze swą działalnością dowiedziała się o popełnieniu takiego przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-28.35" who="#StanisławKostka">Podnieść należy przy tej okazji, że w dalszym ciągu Milicja Obywatelska wykrywa najmiększą ilość przestępstw nie tylko kryminalnych, ale również i gospodarczych, a przy sprawnym działaniu aparatu kontroli i rewizji oraz administracji państwowej i gospodarczej ilość wykrytych spraw o nadużycia gospodarcze, niedobory i niegospodarność powinna być proporcjonalnie większa niż dotąd.</u>
<u xml:id="u-28.36" who="#StanisławKostka">W dalszym ciągu stwierdza się największe straty spowodowane zagarnięciami mienia w resortach przemysłu spożywczego i skupu, centrali „Samopomoc Chłopska”, w handlu państwowym, budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych. Nadal wśród osób podejrzanych o poważne zagarnięcie mienia społecznego występuje znaczna liczba osób zajmujących stanowiska kierownicze.</u>
<u xml:id="u-28.37" who="#StanisławKostka">Projekt obala mur, jaki dotychczas istniał między postępowaniem przygotowawczym a postępowaniem sądowym, uprawniając sąd do rozstrzygania niektórych zażaleń na pewne postanowienia prokuratorskie, na przykład w sprawach zabezpieczenia mienia w toku postępowania przygotowawczego, w zakresie orzekania przepadku rzeczy w sprawach umorzonych lub zawieszonych przez prokuratora, rozstrzyganie zażaleń na tymczasowe aresztowanie, na umieszczenie podejrzanego w zakładzie psychiatrycznym na obserwację, na przedłużenie aresztu tymczasowego i na warunkowe umorzenie postępowania przygotowawczego.</u>
<u xml:id="u-28.38" who="#StanisławKostka">W ten sposób projekt Kodeksu postępowania karnego zwiększa rolę sądu w postępowaniu przygotowawczym przez rozszerzenie jego uprawnień kontrolnych.</u>
<u xml:id="u-28.39" who="#StanisławKostka">Nadto wzmacnia się również wstępną kontrolę sądu nad zasadnością również i aktu oskarżenia. Ustanowienie środków odwoławczych zabezpiecza interesy podejrzanego, pokrzywdzonego oraz innych osób, których prawa zostały naruszone, ponieważ pokrzywdzonemu i podejrzanemu przysługuje zażalenie na wszystkie postanowienia i zarządzenia wydane w toku postępowania przygotowawczego i kończące je, zaś osobom, które nie są stronami, a których prawa w postępowaniu przygotowawczym zostały naruszone, również przysługuje zażalenie na postanowienie, zarządzenie i czynności naruszające prawa tych osób.</u>
<u xml:id="u-28.40" who="#StanisławKostka">Zażalenia te w świetle nowych przepisów rozpoznaje bądź prokurator nadrzędny, bądź też sąd w części uregulowanej w nowym ujęciu. Nim projekt przedstawiony został Wysokiemu Sejmowi pod dzisiejsze obrady, przeszedł przez wszystkie szczeble dyskusji i debat. Od jego uchwalenia do wejścia w życie przewidziany jest okres około 8 miesięcy. Okres ten powinien być wykorzystany przez organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości i inne zainteresowane środowiska do należytego przeszkolenia całego aparatu w celu prawidłowego stosowania w praktyce nowych przepisów zgodnie z wolą ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-28.41" who="#StanisławKostka">Na zakończenie podkreślić należy, że wprowadzone do postępowania przygotowawczego nowe przepisy w pełni odpowiadają aktualnym potrzebom społecznym.</u>
<u xml:id="u-28.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Witold Lassota.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WitoldLassota">Wysoki Sejmie! Niewątpliwie zarówno emocjonalna ocena dorobku IV kadencji, jak również rzeczowa analiza mijających czterech lat wysunie na czoło dziś omawiany Kodeks karny i dwa towarzyszące mu dokumenty.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WitoldLassota">Prowadzona przez blisko dwadzieścia lat kodyfikacja w naszym kraju, to nie tylko przecież olbrzymia suma usprawnień z dziedziny prawa, to również doniosły proces demokratyzacji zasad i form, w jakich odbywa się społeczna dyskusja nad swoim ludowym ustawodawstwem.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#WitoldLassota">Projekt Kodeksu karnego, zanim przyjął dzisiejszy kształt, był poddawany przez wiele lat powszechnej, społecznej konfrontacji prawa z życiem. Poza instytucjonalną formą dyskusji niemałą rolę odegrały też spotkania poselskie z wyborcami, publiczne rozmowy z ludźmi zakładów pracy i bardzo owocna dyskusja na łamach prasy, w radio i telewizji. Wysoka świadomość społeczna obywateli stała się więc w tej szerokiej debacie elementem wzbogacającym dziś omawiane akty prawne, a tym samym stwarza rękojmię zgodności prawa z życiem i interesem społecznym. Na tle przebiegu społecznej oceny kodeksu dość często przejawiały się tendencje do większego zróżnicowania metod i środków działania prawa karnego, a także do zróżnicowania sposobów walki z drobną i wielką przestępczością. Znamienne jest, że w dyskusjach tych ludzie pracy domagali się coraz większego i bardziej bezpośredniego udziału społeczeństwa w walce z przestępczością. Domagano się też, by organy społecznego działania sprawiedliwości podejmowały aktywną postawę w zakresie profilaktyki, a w wypadkach recydywy, aby sądy stosowały ostrzejsze niż dotąd sankcje karne.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#WitoldLassota">Po niemal 25 latach Polski Ludowej dyskusje nad prawem karnym odbywały się w naszym społeczeństwie, rzecz oczywista, w poczuciu wzrostu dojrzałości obywatelskiej, głębokiej troski o praworządność ludową i humanizm socjalistyczny. Dziś powszechne staje się zrozumienie Kodeksu karnego jako dokumentu sprzyjającego ochronie nie tylko socjalistycznego państwa, jego organów oraz własności społecznej, lecz także w równej mierze tego, że zapewnia on ochronę prawom i swobodom obywatelskim.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#WitoldLassota">Przedmówcy moi obszernie omówili wiele problemów z dziedziny ochrony praworządności, walki z przestępczością, rolę wychowawczą kodeksu i inne — stąd głos swój ograniczę do spraw związanych ze sferą swobód obywatelskich w zakresie szerokich granic krytyki dopuszczalnej, krytyki prasowej, ochrony czci, godności osobistej człowieka oraz wolności sumienia.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#WitoldLassota">Wprawdzie w omawianym projekcie Kodeksu karnego nie ma rozdziału o przestępstwach prasowych, co nie oznacza, aby w ogóle postanowienia kodeksu nie miały związku z prasą. Szereg bowiem przewidzianych w projekcie przestępstw z tak zwanej wypowiedzi może być popełnionych za pośrednictwem prasy, radia, telewizji bądź innych nowoczesnych środków masowego przekazu. Stąd zagadnienie krytyki, a szczególnie krytyki prasowej z jej rozległą skalą form i skutków musi znajdować właściwe zabezpieczenie interesów społecznych i obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#WitoldLassota">W naszym społeczeństwie — co wynika z rozwoju socjalistycznych stosunków społecznych — sens krytyki jest głęboko rozumiany i doceniany. Nie tylko przecież prasa i nie tylko działacze społeczni, ale każdy obywatel w naszym kraju wie, że krytyka wynikająca z woli tworzenia, krytyka realna i sprzyjająca interesom ogółu, jest jedną z motorycznych sił i podstawą naszych sukcesów. Rozumny i rzetelny stosunek do krytyki — podkreślam — krytyki uczciwej i wyrażanej z myślą o wzbogacaniu naszego życia, a nie rujnującej — jest naszą zdobyczą na miarę innych wielkich osiągnięć.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#WitoldLassota">Zwłaszcza my, dziennikarze, kształtujący opinię publiczną i spełniający ważną rolę w zakresie kontroli społecznej różnych dziedzin życia, w pełni doceniamy skuteczność konstruktywnej i odpowiedzialnej krytyki.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#WitoldLassota">Kodeks karny, co z ogromną satysfakcją stwierdzamy, gwarantuje zarówno dziennikarzom, jak również całemu społeczeństwu, na zgromadzeniach i w organach przedstawicielskich pełne prawo do swobodnej krytyki. Ale również odpowiednie przepisy kodeksu stoją na straży, by prawo to nie stało się elementem krytyki destrukcyjnej, by nie dawało możliwości wykorzystywania dobrodziejstwa krytyki dla celów osobistych lub nie służących interesowi publicznemu.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#WitoldLassota">Ze szczególnym uznaniem odnieść się należy do tej formy gwarantującej prawo do rzetelnej krytyki, która wypływa ze zwycięstwa dobrej wiary. Oznacza to, że krytykujący musi działać w uzasadnionej dobrej wierze i musi mieć przekonanie, że stawiane przez niego zarzuty są słuszne i prawdziwe. Ponadto, że postawienie publiczne tych zarzutów przyczyni się do polepszenia sytuacji w poddanych krytyce stosunkach życia społecznego. Jak również do przyjęcia uzasadnionej dobrej wiary wymagane jest, by krytykujący w poczuciu odpowiedzialności wykazał staranność w zbieraniu materiałów i badaniu wartości źródeł informacyjnych oraz unikał pochopnych wniosków. Nie wystarcza więc, jak z tego wynika, samo tłumaczenie krytykującego, że wierzy w to co pisze i mówi, muszą ponadto istnieć uzasadnione podstawy owej wiary.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#WitoldLassota">Pojęcie więc w Kodeksie karnym dobrej wiary jest zbliżone do tego, co nazywamy w doktrynie dowodem prawdopodobieństwa. Sama jednak prawdziwość zarzutu lub dobra wiara sprawcy co do tej prawdziwości nie wystarcza, by wyłączyć przestępczość czynu. Sprawca musi działać w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni. To słuszne obwarowanie dobrej wiary wyklucza dopuszczalność krytyki opartej wyłącznie na subiektywnej ocenie faktu przez krytykującego. Poza tym kodeks wprowadza podział na zniesławienie zwykłe i oszczerstwo, co w poważnej mierze określa skalę naruszania czci i godności osobistej obywatela, a tym samym rozmiary odpowiedzialności za czyn.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#WitoldLassota">Należy przyjąć jako poważne osiągnięcie kodeksu fakt ustalenia szerokich granic dozwolonej krytyki, w obrębie której nie popełnia przestępstwa zniesławienia ten, kto działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy, choćby w rzeczywistości był nieprawdziwy — i wówczas, gdy działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że broni społecznie uzasadnionego interesu, choćby w rzeczywistości tak nie było.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#WitoldLassota">Natomiast z całą mocą kodeks podkreśla, że ani dobra wiara, ani intencja działania w interesie publicznym nie uchyla przestępczości wynikającej z oszczerstwa. Wszelkie zatem podnoszenie lub rozgłaszanie nieprawdziwych zarzutów, z zamiarem poniżenia pomawianych w opinii publicznej, albo narażanie ich na utratę zaufania, nie wyłącza bezkarności czynu. Również uznać należy za bardzo uzasadnione zróżnicowanie odpowiedzialności za znieważenie władzy i funkcjonariusza i odpowiedzialności za podobne przestępstwo wobec innych osób. Fakt, że funkcjonariusz reprezentuje władzę lub instytucję i w jej imieniu występuje, a tym samym spełnia powinność służbową i obywatelską sprawia, że musi podlegać zwiększonej ochronie. Niestety, zbyt duża bezkarność na tym odcinku wymaga szczególnej konsekwencji w zabezpieczeniu właściwych warunków pracy funkcjonariusza i ochrony godności instytucji publicznej.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#WitoldLassota">Wbrew więc lansowanym niekiedy poglądom o zbyt daleko idącej tolerancji zawartej w kodeksie w zakresie swobody krytyki i w zakresie naruszania godności osobistej człowieka, trzeba stwierdzić, że kodeks z całą precyzją odróżnia w tej złożonej materii intencje, skutki i wynikające stąd krzywdy osobiste lub szkody społeczne.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#WitoldLassota">Poza tym ustawodawca, mając na uwadze maksymalnie pełną ochronę czci, dobrego imienia i sławy człowieka, stawia do dyspozycji sądu nową, zawartą w kodeksie, możliwość orzeczenia na rzecz pokrzywdzonego nawiązki do wysokości 5 tys. zł. Tak więc stwierdzić można z głębokim przeświadczeniem, że instytucja krytyki dozwolonej, ujęta w kodeksie, w pełni gwarantuje poszanowanie godności osobistej człowieka i wyraża racje społeczne.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#WitoldLassota">Do sfery ochrony osobistych praw zaliczyć należy również te, których kodeks strzeże, by zapobiegać publicznemu lżeniu, wyszydzaniu lub poniżaniu grup ludności bądź osób z powodu ich przynależności narodowościowej, etnicznej czy rasowej. Kodeks w sposób wyraźnie określony zabrania też obrażania uczuć religijnych innych osób poprzez publiczne znieważanie przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. W konstrukcji omawianego dziś projektu zawarto szereg rozrzuconych w innych aktach przepisów, jeśli oczywiście wytrzymały one próbę czasu i nie straciły swej aktualności. Tak więc omawiany kodeks między innymi recypuje dotychczasowe przepisy dekretu z 1949 r. o ochronie wolności sumienia i wyznania, pomijając jedynie art. 4 tego dekretu, dotyczący odmowy udostępnienia obrzędu lub czynności religijnej z powodu reprezentowanych poglądów i uprawianej działalności. Nadal więc główne założenia w zakresie ochrony wolności sumienia i wyznania są konsekwencją postanowień art. 70 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i art. 1 dekretu z 1949 r. Wynika z nich, że obywatele Polski Ludowej mają prawo do uznawania jakiejkolwiek religii i do swobodnego udziału w wykonywaniu kultu religijnego, albo też do niewyznawania żadnej religii, a także, że stosunek każdego obywatela do wiary jest jego osobistą i prywatną sprawą.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#WitoldLassota">To jasne i niedwuznaczne sformułowanie wynika ze słusznie przyjętej u nas zasady rozdziału kościoła od państwa. Jest zupełnie oczywiste, że w krajach cywilizacyjnie rozwiniętych, a szczególnie w krajach budujących ustrój socjalistyczny, systematycznie i w sposób naturalny postępuje proces laicyzacji życia i zasad społecznych. Konsekwencją tego procesu musi więc być zarówno ochrona kultu religijnego, jak też przeciwdziałanie wszelkiej dyskryminacji niewierzących i niepraktykujących.</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#WitoldLassota">Sumując, można w pełni stwierdzić, że przepisy Kodeksu karnego w zakresie swobody praktyk religijnych i w zakresie wolności sumienia i wyznania przestrzegają nie tylko zasad prawa, ale też uwzględniają specyfikę i obrzędowość wierzeń, a także gwarantują poszanowanie osobistych swobód człowieka.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#WitoldLassota">Wysoki Sejmie! Na marginesie poruszonych tu spraw chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że częstokroć przy opracowywaniu wielkich kodyfikacji zafascynowani nimi tracimy z pola widzenia inne akty prawne, które również powołane są do regulowania istotnych sfer życia i mają doniosłe znaczenie w całokształcie naszego ustawodawstwa. Mam tu na myśli Kodeks postępowania administracyjnego, choćby w tym wąskim zakresie, który dotyczy obowiązku przestrzegania maksymalnego dwumiesięcznego terminu na odpowiedź petentowi. Wbrew słusznej zasadzie, określającej termin odpowiedzi, niestety, zbyt często urząd przesyła wyjaśnienie dopiero w ostatnim dniu lub — co nierzadko się zdarza — stosuje taktykę milczenia. A przecież współczesne tempo życia wymaga natychmiastowego działania. Od szybkości załatwienia często drobnej sprawy zależą ważkie decyzje i problemy wielu instytucji i osób prywatnych. Ta szybkość w reagowaniu urzędów na sprawy ludzkie ma również bardzo istotny sens w działalności dziennikarskiej i w odpowiedziach na krytykę prasową.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#WitoldLassota">W miarę porządkowania naszego ustawodawstwa o podstawowym znaczeniu, nie możemy nie doceniać tych aktów, które mają najpowszechniejszy wpływ na sprawy ludzkie, a tym samym na wychowanie człowieka w poczuciu szacunku dla prawa i jego instytucji. Dlatego też, dla całokształtu tego procesu wypada również zwrócić baczniejszą uwagę na zagadnienie kultury sądzenia, na podnoszenie rangi i autorytetu wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#WitoldLassota">Kultura sądzenia jest przedmiotem systematycznej dyskusji w środowiskach prawniczych i na łamach prasy. Niewątpliwie sprawa wymaga bardziej wzmożonego wysiłku zarówno prawników, jak i administracji, by proces sądowy objęty był synonimem nowoczesności i rezultatem wzrastającej cywilizacji, by usprawniał technikę sądzenia, by wymiar sprawiedliwości zyskiwał coraz powszechniej należny mu szacunek i zaufanie społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#WitoldLassota">Posłowie Klubu Stronnictwa Demokratycznego mają głębokie przekonanie, że omawiany dziś Kodeks karny jest doniosłym aktem prawnym, wyrażającym interesy kraju i społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Janusz Makowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszMakowski">Obywatelu Marszałku, Wysoka Izbo! Cechą istotną ustroju socjalistycznego jest praworządność. Jest ona jednocześnie warunkiem jego osiągnięć i jego rozwoju. W najbardziej popularnym sensie, pod pojęciem praworządności rozumiemy zgodne z przepisami prawa działanie organów władzy i administracji państwowej. Równocześnie przestrzeganie prawa jest obowiązkiem obywateli. Wymagamy od każdego obywatela poszanowania prawa jako wyrazu jego społecznego zdyscyplinowania, jako uznania przez niego potrzeby i gotowości wspierania własną postawą i własnym działaniem ustanowionego u nas porządku społecznego.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JanuszMakowski">Aby jednak praworządność i poszanowanie prawa nie pozostawały tylko w sferze życzeń i postulatów, trzeba, aby były spełnione dwa warunki.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JanuszMakowski">Po pierwsze — istnieć musi i pogłębiać się świadomość obywatelska w zakresie potrzeby, poszanowania i ochrony prawa.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JanuszMakowski">Po drugie — prawo to musi być w zgodzie ze społecznym poczuciem sprawiedliwości, które to poczucie zresztą trzeba odpowiednio wychowawczo kształtować.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JanuszMakowski">Korelacja jest tu wzajemna. W naszych warunkach ustrojowych musi prawo także zabezpieczać najważniejsze instytucje i zdobycze społeczne, przez co należy rozumieć zarówno ochronę materialnych i duchowych dóbr społecznych, jak i godności osoby ludzkiej i jej możliwości rozwojowych. Jest to potrzeba społeczna, płynąca z najgłębszych pobudek humanistycznych.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JanuszMakowski">Wicemarszałek Kliszko mówił tu już wczoraj z tej wysokiej trybuny o konieczności umacniania przez prawo socjalistycznych stosunków społecznych. Jakie są cele naszego ustroju — takie powinno być i nasze prawo.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#JanuszMakowski">Aby prawo mogło sprostać tym twórczym zadaniom, musi ono być przejrzyste, jednoznaczne i powszechne. Oznacza to nie tylko to, że wszyscy obywatele Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej są równi wobec prawa, ale także i to, że prawo chroni dobro powszechne i chroni na równi indywidualne dobro obywateli.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#JanuszMakowski">Nie przestaje być także w naszych warunkach ustrojowych aktualna stara rzymska zasada: salus rei publicae suprema lex esto — niech dobro rzeczypospolitej będzie najwyższym prawem. W sytuacji świata naszych czasów rozumiemy tę zasadę szerzej niż nasi ojcowie. Dobro naszej ojczyzny nie jest i nie może być oderwane od dobra szerszej wspólnoty ludzkiej.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#JanuszMakowski">Wysoki Sejmie! Przypomniane przeze mnie niektóre ogólne zasady porządku prawnego uzasadniają moim zdaniem stwierdzenie, że fakt o tak dużej doniosłości, jakim jest kodyfikacja prawa karnego, powitać musimy nie tylko z zadowoleniem, ale i z należytą powagą.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#JanuszMakowski">Musimy sobie zdawać sprawę z odpowiedzialności, jaka ciąży na Sejmie w chwili, gdy stanowić mamy nowe prawo, zastępując nim stary Kodeks karny, obowiązujący u nas od 1932 r. i dając społeczeństwu zbiór praw, zastępujący wszystkie dotychczasowe ustawy szczegółowe, w tym także przepisy o sądownictwie doraźnym, wydane w różnych latach w miarę narastania potrzeb społecznych, jako uzupełnienie starego kodeksu.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#JanuszMakowski">Mamy dać społeczeństwu jednolity formalnie i przepojony jednym duchem kodeks postępowania w obszarach prawa karnego, które, jak wiemy, w sposób najbardziej odczuwalny i bezpośredni ingeruje w życie jednostki, kształtując równocześnie życie zbiorowości w jego różnorodnych relacjach: pomiędzy jednostkami oraz pomiędzy obywatelem a społeczeństwem i państwem.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#JanuszMakowski">Pragnę, Wysoka Izbo, zatrzymać się tylko, na niektórych zasadach i cechach nowego Kodeksu karnego i to głównie na tych postanowieniach kodeksu i przepisów wykonawczych, które odgrywają rolę wychowawczą. Kodeks zawiera całość prawa karnego łącznie z przepisami wojskowego prawa karnego, co jest nie tylko nowością, ale i pozytywnym, jak się wydaje, zjawiskiem w naszych warunkach ustrojowych. Organiczna łączność Ludowego Wojska Polskiego ze społeczeństwem znajduje tu nie tylko symboliczny wyraz.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#JanuszMakowski">Wysoka Izbo! Następną cechą wyróżnikową naszej nowej kodyfikacji jest — jak to podkreślił sprawozdawca poseł Jan Wasilkowski — ograniczenie ilości przestępstw zagrożonych najwyższym wymiarem kary, tj. karą śmierci. Kara ta przede wszystkim stosowana będzie wobec zdrajców ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#JanuszMakowski">Pozytywne novum stanowią te postanowienia kodeksu, które łączą w sobie elementy kary, kary warunkowej i wychowania. Mam tu na myśli takie postanowienia, jak możliwości częściowego ograniczenia wolności oraz wprowadzenia, obok dawnej instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary, nowej — warunkowego umorzenia postępowania.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#JanuszMakowski">Aby zdać sobie sprawę z doniosłości i wagi tych innowacji przytoczę najpierw kilka liczb.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#JanuszMakowski">Według Rocznika Statystycznego z 1967 r. z górą 28 tys. osób odpowiadało za prowadzenie samochodów i motocykli w stanie nietrzeźwym. Więcej niż 7 tys. osób sądzonych było za wypadek drogowy. Tyle samo dopuściło się drobnych kradzieży. W tym samym roku za rozbój skazano 2.800 osób, a za gwałt — 1.170. Już z tego krótkiego zestawienia wynika, że większość skazanych odpowiadała za przestępstwa nie stanowiące największego zagrożenia społecznego. Liczba przestępstw najcięższych, nie wykazuje od lat tendencji do wzrostu. Można więc przypuszczać, że w perspektywie liczba ich będzie raczej maleć.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#JanuszMakowski">Dlatego szczególną wagę mają w Kodeksie karnym te jego postanowienia o charakterze przede wszystkim wychowawczym, które dotyczą przestępcy przypadkowego, jednorazowego, dopuszczającego się naruszenia prawa znacznie mniej niebezpiecznego społecznie, niż poważne czyny kryminalne. Trzeba powiedzieć, że te właśnie postanowienia kodeksowe szczególnie wydatnie akcentują naszą politykę karną, pobłażliwą dla przestępcy z przypadku, surową dla przestępcy z wyboru. To one także zawierają najwięcej nowości prawnych oraz szczodrze czerpią z postępowego i humanitarnego dorobku ustawodawczego innych krajów.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#JanuszMakowski">Myślę tu o takich propozycjach kodeksu, jak: warunkowe umorzenie postępowania, kara ograniczenia wolności, rozszerzenie możliwości skazań z warunkowym zawieszeniem kary, specjalne potraktowanie przestępców młodocianych, odmienne zasady tzw. zatarcia skazania.</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#JanuszMakowski">Każde skazanie za przestępstwo to nie tylko wstyd towarzyszący publicznej rozprawie i obowiązek zapłacenia grzywny czy spędzenia miesięcy w więzieniu — to także przez lata całe zapis figurujący w rejestrze skazanych. Projekt nowego Kodeksu karnego chce dać ludziom, którzy popełnili przestępstwo drobne, okazali skruchę, przyznali się do winy — wielką szansę: warunkowe umorzenie postępowania. Gdy na przykład sprawca drobnej kradzieży pokryje stratę materialną, to jeżeli jego osobista przeszłość społeczna, rodzinna, zawodowa na to pozwala, skazanie i wszelkie jego przykre konsekwencje zastąpić może warunkowe umorzenie postępowania. Jeżeli w ciągu 2 lat od takiego dowodu zaufania, obdarzony nim nie popełni nowego przestępstwa, jeśli przestrzegać będzie swoich zobowiązań wyrównania szkód, to pozostanie nadal nie karany. Jeżeli zaufanie zawiedzie, postępowanie przeciwko niemu zostanie podjęte, a kara wymierzona. By ta szansa nie została zmarnowana, projekt wprowadza dodatkową gwarancję: poręczenie organizacji społecznej, do której należy podsądny. Niech na przykład rada zakładowa związku zawodowego zainteresuje się bliżej skazanym pracownikiem. Niech pomaga, by stał się w pełni uczciwym człowiekiem, niech pomaga w tym i niech tego dopilnuje. Czy nie jest to nadmiar zaufania dla przestępcy? Liczby uczą, że nie. Większość ludzi karanych nie popełnia już nigdy przestępstwa nie tylko dlatego, że musieli ponieść karę, ale także dlatego, że przeżyli upokorzenie, jakie niesie ze sobą publiczna odpowiedzialność ustalana na rozprawie i że ich środowisko pozwoliło im odnaleźć właściwe miejsce w obywatelskiej społeczności.</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#JanuszMakowski">Obecnie na każdych 5 skazanych na kary pozbawienia wolności, co najmniej 2 osobom kara zostaje warunkowo zawieszona. Jeżeli w wyznaczonym przez sąd czasie, który wynosi od 2 do 5 lat osoby te nie popełnią nowego przestępstwa i przestrzegać będą zaleceń sądu, ich skazanie uważa się po okresie tej próby za niebyłe, a ich sytuacja nie różni się wtedy niczym od sytuacji osób, które nigdy nie odpowiadały przed sądem.</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#JanuszMakowski">Projekt pragnie, aby jeszcze więcej osób niż obecnie mogło skorzystać z warunkowego zawieszenia kary. Obecnie, skazany tylko na 2 lata więzienia lub aresztu może liczyć na zawieszenie kary. Projekt daje taką możliwość nawet skazanemu na 3 lata pozbawienia wolności, o ile jego postępowanie było wynikiem lekkomyślności lub niedbalstwa. Takich właśnie sprawców nieszczęść i szkód jest niemało. Brak wyobraźni, niedbalstwo w wypełnianiu obowiązków, nierozważne decyzje spowodowały już niejeden wypadek i niejedną stratę sięgającą tysięcy złotych. Tacy przestępcy z reguły żałują swoich błędów, przyrzekają poprawę, dotąd nie byli karani i prowadzili przyzwoite życie. Zasłużyli oni na pewno na karę, ale na pewno i na wielkoduszność. Sąd będzie ją mógł okazać zawieszając karę na okres próby.</u>
<u xml:id="u-32.21" who="#JanuszMakowski">Dotąd każdy sprawca kradzieży społecznej własności mógł liczyć na zawieszenie kary tylko wtedy, gdy zwrócił w całości skradzione pieniądze. Zwrot części sumy i zamiar spłacenia reszty w przyszłości nie dawały jeszcze dotąd sądowi możliwości warunkowego zawieszenia kary. Projekt Kodeksu karnego pozwala karę zawiesić i zobowiązać sprawcę kradzieży do pokrycia wyrządzonej straty w wyznaczonym przez sąd terminie.</u>
<u xml:id="u-32.22" who="#JanuszMakowski">Wysoki Sejmie! W 1967 r. 18 tysięcy osób zostało skazanych na kary pozbawienia wolności poniżej 3 miesięcy. Więzień przebywający krótko w zakładzie karnym z reguły nie pracuje, a koszty jego utrzymania ponosi społeczeństwo. Czy przez miesiąc albo nawet 3 miesiące można kogoś zmienić i uzyskać zasadniczy cel kary pozbawienia wolności — reedukację? W dodatku ludzie młodzi podatni na ujemne wpływy wynosili z tych więziennych krótkich pobytów niejedną smutną w skutkach dla społeczeństwa i dla siebie edukację. Dlatego w projekcie kodeksu znika kara pozbawienia wolności w granicach do 3 miesięcy, a pojawia się nowa kara, nie znana dotąd polskiemu ustawodawstwu — kara ograniczenia wolności. Polega ona na zakazie zmiany miejsca pobytu bez zgody sądu, na obowiązku pracy i rozliczania się przed sądem ze swego postępowania, sposobu życia, pełnienia obowiązków zawodowych czy rodzinnych. Jest rzeczą oczywistą, że taki „podopieczny” władz sądowych nie może w czasie trwania tej kary pełnić też funkcji w organizacjach społecznych. Trudno bowiem pogodzić pozostawianie pod nadzorem sądowym z odpowiedzialnymi obowiązkami, na przykład, członka rady zakładowej. Wolność pod nadzorem — to przede wszystkim jednak obowiązek pracy. Może on polegać na bezpłatnym odśnieżaniu ulic czy porządkowaniu placu po budowie — na zlecenie rady narodowej, ale może i sprowadzać się do obowiązku pracy w uspołecznionym przedsiębiorstwie. Będzie to praca z prawem do wynagrodzenia, ale pomniejszonego o 10 do 25%, które przeznaczone zostaną na cel społeczny, oznaczony przez sąd. Oczywiście, w okresie wykonywania pracy zleconej przez sąd, nie może być mowy ani o awansach, ani o zmianie stanowiska na lepiej płatne. A więc obowiązek pracy z przeznaczeniem części wynagrodzenia na cel publiczny, a także kontrola sądu nad postępowaniem i życiem skazanego nawet przez okres 2 lat, zastąpią krótkie kary pozbawienia wolności wychowawczo problematyczne, gospodarczo kosztowne.</u>
<u xml:id="u-32.23" who="#JanuszMakowski">Dziś, dopiero po 10 latach nienagannego życia, potwierdzonego wyjaśniającym postępowaniem sądowym, po zebraniu licznych opinii o skazanym, sąd może zarządzić usunięcie z rejestru skazanych karty karalności skazanego. Projekt nowego kodeksu pragnie i tu dać szansę przestępcom przypadkowym, jednorazowym sprawcom występków mniejszej wagi. Kto zostanie skazany na karę poniżej 2 lat pozbawienia wolności, na grzywnę lub na ograniczenie wolności, ten już po 5 latach uczciwego życia będzie mógł zabiegać przed sądem o to, by rejestr skazanych usunął jego kartotekę. Kto dowiedzie faktami, a więc życiem i pracą, że powrócił do społeczeństwa jako jego pełnowartościowy obywatel, będzie mógł w krótkim okresie korzystać z wszelkich praw, które daje stwierdzenie: „nie karany”.</u>
<u xml:id="u-32.24" who="#JanuszMakowski">Prawnie pełnoletni, ale niedojrzali życiowo — to częsty rodzaj podsądnych. Już skończył szkołę, pracuje i zarabia, ma pełnię praw politycznych, ale doświadczeniem i dojrzałością bliższy jest nieraz dziecku, niż dorosłemu. W 1967 r. sądy skazały 41 tys. młodych ludzi w wieku od 17 do 20 lat. Tę kategorię podsądnych, dotąd nie dostrzeganą przez obecnie obowiązujący kodeks, projekt nowego kodeksu chce potraktować inaczej, aniżeli ludzi w pełni dojrzałych, świadomych tego co robią i na jakie skutki narażają siebie i rodzinę. Ta zmiana, to wniosek wyciągnięty ze spostrzeżeń naukowych, z nauki psychologii, jak i rezultat wielu doświadczeń praktycznych w stosunku do młodocianych, którzy mają już za sobą nasze sądy, więziennictwo i kuratorów.</u>
<u xml:id="u-32.25" who="#JanuszMakowski">Na nowościach projektu wobec przestępców młodocianych widać najlepiej zasadnicze dążenie projektu: po pierwsze — wychowywać. Przewija się ono przez wszystkie stadia zainteresowania kodeksu osobą młodocianego przestępcy. Od jego skazania do zwolnienia z zakładu karnego. Chyba słusznie, bo kto rokuje większe nadzieje w procesie wychowania niż człowiek młody, którego charakter może jeszcze uformować doświadczony pedagog. Już w przepisach o wymierzaniu kary projekt udziela sędziemu instrukcji: kara ma być tak dobrana, aby skazanego wychować, nauczyć zawodu i wdrożyć do przestrzegania porządku prawnego.</u>
<u xml:id="u-32.26" who="#JanuszMakowski">Jeżeli nawet najniższa kara, przewidziana przez kodeks, za dane przestępstwo byłaby również za surowa, sędzia będzie mógł młodocianemu przestępcy, który swoją postawą na to zasłużył, wymierzyć karę łagodniejszą.</u>
<u xml:id="u-32.27" who="#JanuszMakowski">Uzyskują także młodociani znaczne ulgi przy przedterminowym zwolnieniu z zakładów karnych za dobre sprawowanie. Na przywilej taki mogą już liczyć po odbyciu połowy kary, podczas gdy więzień niemłodociany może spodziewać się takich względów dopiero po odbyciu 2/3 kary. By pomóc młodocianemu ekswięźniowi w powrocie do życia na wolności, w rozwiązywaniu jego nieraz licznych kłopotów osobistych, projekt Kodeksu karnego dodaje mu opiekuna i doradcę, którym jest kurator.</u>
<u xml:id="u-32.28" who="#JanuszMakowski">Kodeks karny z 1932 r. stał na stanowisku pełnej odpowiedzialności karnej po ukończeniu przez sprawcę 17 lat życia. Nowy Kodeks karny zarzuca tę sztywną granicę wieku i przyjmuje rozwiązanie elastyczne, uwzględniające różne stopnie dojrzałości i różne stopnie deprawacji młodocianego przestępcy. Tak na przykład wobec młodocianego, który ukończył 17 lat, a nie przekroczył lat 18, będą mogły być zastosowane środki wychowawcze lub poprawcze, a nie kary przewidziane Kodeksem karnym, „jeżeli okoliczności sprawy oraz właściwości i warunki osobiste sprawcy za tym przemawiają”, jak to formułuje projekt.</u>
<u xml:id="u-32.29" who="#JanuszMakowski">Z kolei jednak, zdemoralizowani sprawcy najpoważniejszych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu oraz winni rozbojów lub gwałtów, będą mogli ponosić pełną odpowiedzialność karną, przewidzianą kodeksem, o ile ukończyli lat 16, a stosowane wobec nich przedtem środki wychowawcze czy poprawcze nie dały rezultatu. Chciałbym przypomnieć, że ta ostatnia propozycja ustawodawcza wychodzi naprzeciw żądaniu opinii publicznej, zaalarmowanej swego czasu brutalnymi, nacechowanymi szczególnym okrucieństwem aktami naruszeń prawa łącznie z zabójstwami, dokonanymi właśnie przez 16-latków. Z braku podstaw prawnych nie można było wówczas zastosować wobec nich kar więzienia, a trzeba było poprzestać jedynie na umieszczeniu ich w zakładach poprawczych.</u>
<u xml:id="u-32.30" who="#JanuszMakowski">Wysoki Sejmie! Chciałbym z kolei poruszyć sprawę możności korzystania przez więźniów z praktyk religijnych. Sprawa ta była uregulowana bardzo dokładnie i w sposób zadowalający zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 grudnia 1956 r. Jeśli można temu zarządzeniu coś zarzucić to tylko, że pozostawiał na uboczu sprawy innych wyznań religijnych poza rzymsko-katolickimi. Ponieważ projekt Kodeksu karnego wykonawczego pomija tę sprawę milczeniem, a w szczególności nic nie ma na ten temat w art. 48 tego kodeksu, powstać może domniemanie, że zarządzenie to traci moc obowiązującą.</u>
<u xml:id="u-32.31" who="#JanuszMakowski">W związku z tym, prosiłbym uprzejmie Ministra Sprawiedliwości o wypowiedź w tej sprawie. W szczególności prosiłbym o wypowiedź, czy kwestia ta ma być uregulowana w trybie zarządzeń wykonawczych, przewidzianych w art. 212 KKW. Uważałbym to za niewłaściwe, ze względu na wagę tego zagadnienia, które należy do sfery praw obywatelskich wolności sumienia i wyznań, i to jednostki pozbawionej wolności.</u>
<u xml:id="u-32.32" who="#JanuszMakowski">Z tego względu w imieniu Koła Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego opowiadam się za poprawką do art. 48 KKW w kierunku uzupełnienia treści tego artykułu o prawa więźnia do praktyk religijnych.</u>
<u xml:id="u-32.33" who="#JanuszMakowski">Kończąc, raz jeszcze podkreślam z zadowoleniem wielką rolę wychowawczą szeregu przepisów nowej kodyfikacji prawa karnego i postępowania karnego. Koło Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego będzie głosowało za przyjęciem wszystkich ustaw dotyczących kodyfikacji prawa karnego wraz z poprawkami Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-32.34" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZenonKliszko">Głos zabierze poseł Jan Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanPolski">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Zabierając głos w dyskusji nad bardzo ważnymi projektami prawa karnego, pragnę zwrócić uwagę Wysokiej Izby na niektóre aspekty i konsekwencje społeczne i wychowawcze, wynikające z tych przepisów po wprowadzeniu ich w życie.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JanPolski">Jednym z istotnych i ważnych aspektów społecznych jest kształtowanie świadomości i kultury prawnej naszego społeczeństwa przez współdecydowanie w tworzeniu i realizacji aktów stanowiących prawny oręż umacniania naszej praworządności, regulatora naszego życia państwowego, społecznego, obyczajowego i gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JanPolski">Na spotkaniach z wyborcami, spotkaniach środowiskowych, nie tylko prawniczych, często spotykaliśmy się z krytyką ustaw z okresu przedwojennego lub starszych, z innych formacji ustrojowych. Wiemy, że to dawniejsze ustawodawstwo było w Polsce Ludowej nowelizowane, przystosowywane do naszych potrzeb ustrojowych, do naszego życia państwowego, społecznego i gospodarczego. Mimo to jednak było ono niekiedy hamulcem umacniania praworządności, stwarzało poczucie tymczasowości.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JanPolski">Na pewno każdy dokument prawny podlega weryfikacji życiowej, weryfikacji społecznej i w wypadku ustaw czy przepisów prawnych niezbędna jest ich nowelizacja, uzupełnienia, zmiany. Ale przy, dotychczasowym prawie karnym pochodzącym z okresu innego ustroju, adaptowanym w naszych warunkach, wynikła konieczność opracowania nowego prawa karnego, odpowiadającego szerokiemu zapotrzebowaniu społecznemu.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#JanPolski">Po prawie 25 latach kształtowania się życia państwowego, społecznego i gospodarczego, po wielu doświadczeniach z nowymi przepisami, można zaryzykować stwierdzenie, że każdy obywatel czuje się pewniej u nas w kraju mającym przystosowany do istniejących warunków ustrojowych i społecznych system prawny.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#JanPolski">Społeczeństwo nasze miało szerokie możliwości dyskusji nad projektami prawa karnego. Po szerokiej dyskusji i wyrażeniu opinii społecznej, dokładnej analizie tej opinii przez wojewódzkie zespoły poselskie i komisje sejmowe, a szczególnie przez sejmową Komisję Wymiaru Sprawiedliwości, wniesione pod obrady Wysokiej Izby projekty ustaw socjalistycznego prawa karnego odpowiadają tym wszystkim, którzy pragną ochrony właściwych stosunków społecznych, politycznych i dóbr materialnych narodu — podstawy rozwoju dobrobytu naszego społeczeństwa, życia i zdrowia obywateli, praw i swobód obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#JanPolski">Świadomość naszego społeczeństwa doszła do tego stanu, w którym zaczyna ono żądać zabezpieczenia powyższych celów, a szczególnie ludzie pracy, klasa robotnicza tworząca dobra materialne i socjalistyczne stosunki międzyludzkie, kierując się świadomością klasową, urealniając swoje marzenia i pragnienia w naszym ustroju, żąda pełnej ochrony na każdym odcinku życia naszego dorobku w Polsce Ludowej.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#JanPolski">Zmiany ustrojowe w Polsce Ludowej przyniosły gruntowne przemiany stosunków społecznych i gospodarczych. Odpowiadają one naszemu dotychczasowemu 25-letniemu dorobkowi, naszym aktualnym potrzebom państwowym i społecznym.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#JanPolski">Na marginesie naszego życia istnieje przestępczość, która rozwija się w zależności od różnych sytuacji społecznych, czynników pobudzających lub hamujących, w dużym stopniu w zależności od wpływów wychowawczych społeczeństwa lub czasem braku tych wpływów w określonych środowiskach. Również zależnie od zabezpieczenia przepisami prawa naszego mienia, zdrowia i życia, porządku publicznego, naszych interesów politycznych, społecznych i gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#JanPolski">Projekty ustaw mają na celu stopniowe i systematyczne sprowadzanie zjawiska przestępczości do granic obiektywnie uzasadnionych na danym etapie rozwoju świadomości społecznej oraz do eliminowania z naszego życia jego społecznych i materialnych skutków.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#JanPolski">Kodyfikacja prawa karnego odpowiada tym zasadom i potrzebom. Władzę ludową cechuje konsekwentne, sprawiedliwe działanie w interesie ludności, cechuje również celne i dotkliwe uderzenie w groźne dla społeczeństwa przejawy przestępczości.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#JanPolski">Władzy ludowej i jej organom ścigającym przestępców, organom wymiaru sprawiedliwości musi i może w dużym stopniu pomóc nasze społeczeństwo, chociażby i z tego względu, że dobra materialne są własnością społeczną, że rozwój gospodarki narodowej zależy od czynnego zaangażowania i pracy społeczeństwa, którego normy prawne są zgodne z duchem moralności socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#JanPolski">Projekt prawa karnego odpowiada ideałom humanizmu socjalistycznego i chroni podstawowe interesy polityczne i społeczno-gospodarcze, jak i prawa obywatelskie.</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#JanPolski">W dużym stopniu mogą pomóc w tym instytuty i placówki naukowe poprzez bardziej wnikliwą analizę naukową zjawisk społecznych i postaw ludzi oraz okoliczności i warunków, które sprzyjają powstawaniu i popełnianiu przestępstw. Wielką pomocą może tu być systematyczne analizowanie przestępczości, lecz należy to robić stale i na bieżąco przez placówki naukowe i sam aparat wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-34.14" who="#JanPolski">Naukowe i społeczne wartościowanie wszystkich czynów przestępczych w aspekcie ich politycznej czy też społecznej szkodliwości może dać nam pełną informację, na jakim odcinku należy angażować siły społeczne, na co należy kłaść główny nacisk w walce z tą przestępczością.</u>
<u xml:id="u-34.15" who="#JanPolski">Z dotychczasowych doświadczeń wiemy, że skala przyczyn sprzyjających powstawaniu przestępstw jest szeroka i jest często zmienna. Chodzi o znalezienie pobudek działania wpływających na popełnianie najbardziej niebezpiecznych przestępstw niekiedy upowszechnianych wśród pewnych grup społecznych. Zdajemy sobie sprawę, że pewna ilość przestępstw, głównie zbrodni, popełniana jest świadomie, jak to się określa umyślnie, ale wiele jest również czynów przestępczych nieumyślnych, czynów wynikających z lekkomyślności, z niedbalstwa, z braku poczucia odpowiedzialności przed środowiskiem czy w ogóle przed społeczeństwem.</u>
<u xml:id="u-34.16" who="#JanPolski">U podłoża wielu czynów przestępczych leżą jeszcze i historyczne obciążenia — głównie innej niż nasza socjalistyczna — moralności. Są i przyczyny wynikające z braku wychowania lub wychowania popychającego do popełniania przestępstw w szczególności przez niektóre rodziny, lub nawet niektóre, wprawdzie nieliczne, środowiska. Krótki jest jeszcze okres — wprawdzie okres wychowania jednego pokolenia — szerokiego współżycia społecznego na bazie wielu instytucji i organizacji społecznych w zakładach pracy, samorządzie zakładów i wsi, mającego wpływ na daleko posuniętą zmianę świadomości prawnej. Zbyt powoli krystalizuje się dyscyplina społeczna w niektórych środowiskach.</u>
<u xml:id="u-34.17" who="#JanPolski">Przeszkody w krystalizowaniu się świadomości i dyscypliny społecznej są różne. Historyczne — przyzwyczajenia, tkwiące w świadomości ludzi reprezentujących resztki obalonych klas i materialna, indywidualna chęć bogacenia się kosztem cudzej pracy; obyczajowe — wybryki chuligańskie przeciw ustalonym zasadom szacunku dla człowieka albo wspólnego mienia oraz wychowawcze — cwaniactwo, cynizm, nieposzanowanie norm życia i dorobku społecznego.</u>
<u xml:id="u-34.18" who="#JanPolski">Do tego należy dołączyć niedostateczną znajomość zasad współżycia czasem pominiętego przy wychowaniu młodego pokolenia oraz brak w pełni znajomości prawa, a szczególnie — zagrożeń prawnych.</u>
<u xml:id="u-34.19" who="#JanPolski">Na pewno jest jeszcze wiele przyczyn, które w dużym stopniu rzutują na materialne i moralne skutki przestępstwa i dyscyplinę społeczną.</u>
<u xml:id="u-34.20" who="#JanPolski">Prawo karne musi chronić, i chroni, osiągnięty dorobek i wysiłek pracy wielu ludzi, ich życie i zdrowie, ich bezpieczeństwo, wolność i prawa, podstawowe interesy polityczne i gospodarcze państwa.</u>
<u xml:id="u-34.21" who="#JanPolski">Ale prawo karne musi się liczyć z realiami świadomości indywidualnej i zbiorowej społeczeństwa. Uważam, że nowe prawo karne zostało opracowane w tym duchu zwalczania zjawisk społecznych, szkodliwych, zakłócających pracę narodu, w duchu wsparcia procesów rozwoju socjalistycznego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-34.22" who="#JanPolski">W projektach prawa karnego eksponowane są zagadnienia i przepisy, które mają zapobiegać przestępstwom, ograniczać warunki sprzyjające ich popełnianiu, wychowawczo oddziaływać na potencjalnych sprawców przestępstw, oczywiście, po szerokim zaznajomieniu społeczeństwa z nowym prawem karnym.</u>
<u xml:id="u-34.23" who="#JanPolski">Nowe socjalistyczne prawo karne będzie dobrym instrumentem społecznego oddziaływania przy większej niż dotychczas jego popularyzacji i znajomości. Dobra znajomość prawa karnego i wzrastająca świadomość społeczna w efekcie mogą ograniczyć represję karną jako główny środek w walce z przestępczością do nielicznego tylko niezbędnego jej stosowania.</u>
<u xml:id="u-34.24" who="#JanPolski">Projekty prawa karnego przewidują angażowanie się społeczeństwa w niedopuszczenie do popełnienia przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-34.25" who="#JanPolski">Można zwrócić tu uwagę na art. 22 projektu KK, mówiący o obronie koniecznej, która jest obowiązkiem społecznym każdego obywatela. § 2 tegoż artykułu stanowi, że „działa w obronie koniecznej w szczególności ten, kto występuje w celu przywrócenia porządku lub spokoju publicznego, chociażby to nie wynikało z obowiązku służbowego”, czyli wprowadza się przepis aktywizujący społeczeństwo w ograniczaniu i zwalczaniu występków o charakterze chuligańskim, przynoszących często znaczne szkody materialne i społeczne.</u>
<u xml:id="u-34.26" who="#JanPolski">Kara zastosowana w stosunku do człowieka niewinnego wzbudzałaby żal i poczucie krzywd. Kara stosowana w stosunku do ludzi popełniających czyny przestępcze powinna być i jest środkiem wychowawczym. Jest jednocześnie środkiem powstrzymującym i odstraszającym od popełniania przestępstw wielu ludzi.</u>
<u xml:id="u-34.27" who="#JanPolski">Projekt Kodeksu karnego przewiduje nową instytucję, jaką jest warunkowe umorzenie postępowania. Ta instytucja może być stosowana, gdy stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu nie jest znaczny, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy i jego sposób życia dają gwarancję, że nie popełni on ponownie przestępstwa. W tym wypadku nie stosuje się kary, a tylko przewidziane jest uruchomienie środków wychowawczych, jak naprawienie szkody, przeproszenie pokrzywdzonego, wykonanie pewnych prac na cele społeczne. Co jest najważniejsze, to okoliczność, że przy warunkowym umorzeniu postępowania karnego włącza się społeczeństwo, to jest organizacje społeczne, do których należy sprawca, kolektyw pracowniczy, żołnierski, młodzieżowy, lub obywateli godnych zaufania jako poręczycieli, którzy będą się starali, by sprawca przestrzegał porządku prawnego, pozbywał się skłonności do popełniania przestępstw.</u>
<u xml:id="u-34.28" who="#JanPolski">Włączenie tych sił społecznych może w wielu przypadkach przynieść pozytywne wyniki. Zaufanie społeczne w stosunku do tych osób w pewnym stopniu zobowiązuje, jak mówi się potocznie, „prostuje” człowieka słabego, błądzącego, lekkomyślnego. Ta społeczna i koleżeńska przysługa jest często jak najlepiej oceniana przez samych sprawców przestępstw, ma na pewno i wielkie walory wychowawcze.</u>
<u xml:id="u-34.29" who="#JanPolski">Podobnie włącza się organizacje społeczne, instytucje lub osoby do poręczeń zbiorowych i indywidualnych przy warunkowym zawieszeniu kary i warunkowym zwolnieniu sprawców przestępstw. Obok wielkiej społecznej armii ludzi zasiadających jako ławnicy, ich społecznego zaangażowania w procesie wymiaru kary, społeczne angażowanie w procesie reedukacji przestępcy, to olbrzymi kapitał społeczny, to duże wychowawcze i prawopoznawcze walory prawa karnego. Ta cała ponad 70-tysięczna społeczna armia ludzi: ławników, kuratorów, inspektorów społecznych, do których dołączą obecnie ludzie z organizacji społecznych, z kolektywów ludzi pracy, współpracujących z organami wymiaru sprawiedliwości — godna jest wielkiego zaufania i uznania zarówno ze strony państwa, jak i całego społeczeństwa. Dopuszczenie społeczeństwa i korzystanie z jego pomocy w wykrywaniu przestępstwa i przestępcy, ustalenie pobudek działania, udział czynnika społecznego w poszczególnych stadiach procesu, poręczanie przy warunkowym umorzeniu, zawieszeniu lub zwolnieniu — to większa gwarancja poszanowania prawa, większa gwarancja ochrony interesów społeczeństwa, to możliwość szerszego niż dotąd społecznego napiętnowania przestępców, to również pewność systematycznego ograniczania przestępczości.</u>
<u xml:id="u-34.30" who="#JanPolski">Wprowadzenie nowego środka karnego, jakim jest ograniczenie wolności, wprowadzenie ośrodków przystosowania społecznego dla recydywistów oraz wprowadzenie pewnych zakazów lub nakazów w nowym prawie karnym będzie wymagało szerokiego zapoznania społeczeństwa z tym instytucjami oraz bacznego śledzenia efektów, szczególnie reedukacyjnych i społecznych tych zmian.</u>
<u xml:id="u-34.31" who="#JanPolski">Podobnie w projekcie Kodeksu postępowania karnego akcentuje się profilaktyczny i wychowawczy charakter procesu poprzez szerszy niż obecnie udział czynnika społecznego we wszystkich stadiach procesu. Wprowadza się nowa instytucje przedstawiciela społecznego, zwiększone składy sądowe z udziałem większej liczby ławników, wprowadza się ławników do składu sądu opiniującego prośbę o łaskę itp. społeczne zabezpieczenia przeprowadzenia procesu.</u>
<u xml:id="u-34.32" who="#JanPolski">Ważnym, pozytywnym problemem społecznym jest wystąpienie prokuratora i sądu, mające na celu ustanowienie opieki nad dziećmi i innymi podopiecznymi aresztowanego. Podobnie bardzo dużą rolę społeczną odegra instytucja pomocy postpenitencjarnej, mająca na celu przywrócenie społeczeństwu człowieka, który odbył karę i pragnie uczciwie pracować.</u>
<u xml:id="u-34.33" who="#JanPolski">Oparcie projektów prawa karnego, opracowanych przy szerokiej pomocy społeczeństwa, na wprowadzeniu nowych instytucji bardziej uspołecznionych, na łączeniu środków represyjnych ze środkami o charakterze wychowawczym, daje większą gwarancję przestrzegania porządku prawnego, wytwarzania klimatu moralnego i utrwalania zasad moralności socjalistycznej w codziennym życiu społecznym.</u>
<u xml:id="u-34.34" who="#JanPolski">Konsekwencje zaangażowania społecznego mają wielorakie znaczenie — większe uspołecznienie prawa karnego, większą jego znajomość, dodatnie efekty wychowawcze i wzrost świadomości współrządzenia.</u>
<u xml:id="u-34.35" who="#JanPolski">Wszystkie strony tego działania należy obiektywnie oceniać jako pozytywne i w pełni realizować poprzez właściwą organizację pracy organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości ze współuczestniczącymi z nimi organami administracyjnymi i organizacjami społecznymi w wykonywaniu ustaw.</u>
<u xml:id="u-34.36" who="#JanPolski">W poczuciu, że spełnią one rolę pozytywną, będę głosował wraz z posłami mojego Klubu za projektami ustaw prawa karnego.</u>
<u xml:id="u-34.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZenonKliszko">Ogłaszam 20-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 10 min. 45 do godz. 11 min. 20)</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#Marszałek">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#Marszałek">Głos ma przewodniczący Komisji Wymiaru Sprawiedliwości poseł Jan Wasilkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanWasilkowski">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Wymiaru Sprawiedliwości chciałbym się ustosunkować do poprawki, która zmierza do tego, ażeby art. 48 projektu Kodeksu karnego wykonawczego uzupełnić pkt 7, gwarantującym prawo do opieki religijnej czy prawo do praktyk religijnych osoby umieszczonej w zakładzie karnym.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanWasilkowski">Wydaje mi się, że zachodzi tutaj pewne nieporozumienie. Art. 48 zawiera wyliczenie, które nie jest wyliczeniem wyczerpującym. W pierwszym zdaniu przepis ten stanowi: „Z uwzględnieniem ograniczeń związanych z pozbawieniem wolności określonych w regulaminie, więzień ma prawo w szczególności...”. — i dalej następuje to wyliczenie. Obawa więc, wyrażona przez posła Stommę, że stan dzisiejszy musi ulec zmianie w razie przyjęcia tego przepisu, nie jest uzasadniona. Obecnie, możność wykonywania praktyk religijnych jest zastrzeżona w art. 28 regulaminu i nie ma żadnej podstawy do twierdzenia, że w nowym regulaminie przepis podobny nie może się znaleźć.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JanWasilkowski">Dlaczego sama ustawa tego nie reguluje? Ustawa zawiera art. 212, który upoważnia Ministra Sprawiedliwości do wydania odpowiednich przepisów wykonawczych, między innymi regulaminu zakładów karnych.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JanWasilkowski">Zwracam uwagę, że według projektu — co nie było kwestionowane na Komisji ani na plenum Sejmu — mamy 7 typów zakładów karnych. W każdym z tych zakładów karnych istnieje pewna specyfika. Są zakłady karne zwykłe, a oprócz tego są zakłady karne o szczególnym znaczeniu: dla nieletnich, dla osób tymczasowo pozbawionych wolności itd. — razem 7. Jeżeliby ustawa miała te kwestie uregulować w sposób wyczerpujący, to trzeba by było obszernych przepisów. Trzeba bowiem — jak ten artykuł mówi — gwarantować różne prawa osoby pozbawionej wolności, z uwzględnieniem ograniczeń związanych z pozbawieniem wolności. Przy czym jest rzeczą oczywistą, że dla chuliganów, dla recydywistów te ograniczenia muszą być większe, niż dla wielu innych skazanych pozbawionych wolności.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#JanWasilkowski">Wolność sumienia i wyznania jest u nas gwarantowana przez teksty o mocy nadrzędnej, przede wszystkim przez art. 70 ust. 1 Konstytucji, przez przepisy projektu Kodeksu karnego o wolności sumienia i wyznania. Zwracam w szczególności uwagę na art. 202 tego projektu. Gwarancje ustawowe są dostateczne. Chodziłoby tylko o to, czy dodać tylko jedną, która — gdyby nie była dostatecznie precyzyjna i szczegółowa — byłaby bardzo niefortunna, czy też pozostawić to regulaminom rozwijającym różne postanowienia projektu Kodeksu karnego wykonawczego. Regulaminy nie mogą być sprzeczne z cytowanymi przeze mnie sformułowaniami konstytucyjnymi i ustawowymi.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#JanWasilkowski">I wreszcie, Komisja Wymiaru Sprawiedliwości w tej kadencji i w poprzedniej kadencji i jeszcze dawniej — mogę ogólnie powiedzieć — w poprzednich kadencjach, zawsze poświęcała co najmniej jedno posiedzenie analizie stosunków w więziennictwie. Wnioskodawca, poseł Stomma, był na tych posiedzeniach i nie było skarg. Praktyka wykazała, że gwarancje, które dają przepisy regulaminu, są zupełnie dostateczne. Nie było bynajmniej jakichś zarzutów czy stwierdzeń, że wbrew tym postanowieniom regulaminu uniemożliwia się czy utrudnia się osobom pozbawionym wolności wykonywanie praktyk religijnych. Tylko jak powtarzam — każdy zakład karny ma swoją specyfikę i tych spraw w ustawie nie należy rozwijać. Od tego są przepisy wydane na podstawie art. 212, który będzie stanowił punkt wyjścia dla działalności normotwórczej Ministra Sprawiedliwości w tej dziedzinie. Sprawa była dyskutowana na Komisji i Komisja właśnie uznała, że wobec nie wyczerpującego charakteru wyliczenia w art. 48, nie ma powodu obciążać ustawy rozlicznymi przepisami dostosowanymi do typów zakładów, zwłaszcza że rozwój naszych zakładów karnych nie jest jeszcze zakończony i te przepisy trzeba byłoby, być może, nowelizować w tym czy innym kierunku.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#JanWasilkowski">Z tych względów, wypowiedziałbym się przeciwko przyjęciu poprawki, którą proponował poseł Stomma i do której przyłączyli się dwaj inni reprezentanci kół. Sądzę, że byłoby chyba najlepiej, gdyby poseł Stomma został przekonany moimi wywodami i wycofał tę poprawkę. Jeżeli nie, to Komisja Wymiaru Sprawiedliwości i jej członkowie, którzy się już raz wypowiedzieli przeciwko tej poprawce, będą musieli się wypowiadać nadal przeciwko niej, ponieważ nie widzą powodu, żeby zmieniać swoje jednomyślne, wbrew głosowi wnioskodawcy, stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#Marszałek">Czy Poseł Stomma podtrzymuje swoją poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#StanisławStomma">Sprawę uważam w dalszym ciągu za bardzo ważną, dlatego ją poruszyłem. Jeżeli Minister złoży na plenum Sejmu oświadczenie, że ta kwestia na pewno w regulaminie zostanie umieszczona, to nie będziemy prosili o przegłosowywanie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#Marszałek">Czy Minister Stanisław Walczak zabierze głos?</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#Marszałek">Udzielam głosu Ministrowi Stanisławowi Walczakowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#StanisławWalczak">Wysoki Sejmie! W związku z zapytaniem posła Stommy w przedmiocie znanym i wypuszczonym przed chwilą przez przewodniczącego sejmowej Komisji posła Wasilkowskiego, chciałbym kilka zdań wypowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#StanisławWalczak">Zajmując stanowisko w tej sprawie na jednym z posiedzeń sejmowej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości, na którym ta sprawa została postawiona, już się na ten temat wypowiedziałem, a mianowicie, że sprawa wykonywania praktyk religijnych przez osoby pozbawione wolności, jest uregulowana w sposób nie kwestionowany jak dotychczas w tym regulaminie, w art. 28. Nie ma podstaw do przypuszczenia, aby Ministerstwo Sprawiedliwości miało wprowadzić jakiekolwiek zmiany w istniejącym stanie prawnym. Przepisy Kodeksu karnego wykonawczego dają upoważnienie ministrowi do uregulowania tej sprawy w nowym regulaminie, który będzie nie tylko regulaminem, jakby powiedzieć, z woli Ministra Sprawiedliwości, nie mającym jak dotychczas podstawy ustawodawczej, ale obecnie będzie on aktem normatywnym wykonawczym do uchwalonego Kodeksu karnego wykonawczego. Takie oświadczenie chciałem tu złożyć Wysokiej Izbie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#Marszałek">Po tych wyjaśnieniach przewodniczącego Komisji posła Jana Wasilkowskiego i wyjaśnieniach Ministra Sprawiedliwości uważam, że sprawa jest wyczerpana i poseł Stomma nie podtrzymuje swej poprawki, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławStomma">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#Marszałek">Lista mówców została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#Marszałek">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad omówionymi projektami ustaw.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#Marszałek">W pierwszej kolejności będziemy głosować nad projektem ustawy Kodeks karny.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Kodeks karny wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Wymiaru Sprawiedliwości — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Kodeks karny.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania dalszych projektów ustaw.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Przepisy wprowadzające Kodeks karny wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Wymiaru Sprawiedliwości — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Przepisy wprowadzające Kodeks karny.</u>
<u xml:id="u-44.15" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Kodeks postępowania karnego wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Wymiaru Sprawiedliwości — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-44.16" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-44.17" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.18" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.19" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Kodeks postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-44.20" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Wymiaru Sprawiedliwości — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-44.21" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-44.22" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.23" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Też nikt.</u>
<u xml:id="u-44.24" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-44.25" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Kodeks karny wykonawczy wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Wymiaru Sprawiedliwości — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-44.26" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-44.27" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-44.28" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania. Też nikt.</u>
<u xml:id="u-44.29" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Kodeks karny wykonawczy.</u>
<u xml:id="u-44.30" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o terenach budowlanych na obszarach wsi — druki nr 129 i 136.</u>
<u xml:id="u-44.31" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Władysław Gawlik.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WładysławGawlik">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. o terenach budowlanych na obszarach wsi.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WładysławGawlik">Ustawa, którą przed ośmiu laty uchwalił Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w swoich czterech rozdziałach regulowała:</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WładysławGawlik">— zasady formalno-prawne i merytoryczne wyznaczania terenów budowlanych na wsi;</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WładysławGawlik">— techniczną stronę geodezyjnego podziału terenów budowlanych na działki budowlane,</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WładysławGawlik">— tryb nabywania działek budowlanych;</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#WładysławGawlik">— zasady stosowania ulg w toku realizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#WładysławGawlik">W dotychczasowym stanie prawnym, ustawa o terenach budowlanych przewidywała, że:</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#WładysławGawlik">— tereny budowlane będą nabywane przez osoby zainteresowane w drodze dobrowolnych umów sprzedaży;</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#WładysławGawlik">— w wypadku nie dojścia do porozumienia w sprawie dobrowolnej sprzedaży działki budowlanej, zastosowane będzie w trybie administracyjnym, na wniosek nabywcy, przymusowe zbycie działki budowlanej.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#WładysławGawlik">Praktyka 8 lat wykazała, że dotychczasowe przepisy tej ustawy dotyczące obrotu działkami — egzaminu w pełni nie zdały. Przepisy o przymusowym zbyciu działek w praktyce nie były stosowane. Zainteresowane osoby nie występowały z wnioskami o zastosowanie przymusowej sprzedaży w obawie przed wywołaniem konfliktów sąsiedzkich. Natomiast dobrowolny obrót działkami powodował zjawiska spekulacji.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#WładysławGawlik">Jedynie w przypadkach możliwości zakupu działek budowlanych, będących w dyspozycji rad narodowych, ludność chętnie je nabywa. Niestety, ale w rzeczywistości tylko w wyjątkowych wypadkach niektóre rady narodowe mają w swej dyspozycji tereny nadające się pod budowę.</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#WładysławGawlik">W tym stanie rzeczy osoby, które nie dysponowały działkami na terenach wyznaczonych, nie mogły uzyskać pozwolenia na budowę, a gdy w danej wsi brak było terenów, będących własnością państwa — zainteresowani w budowie albo rezygnowali z zamierzonej inwestycji, lub też podejmowali ją nielegalnie. To ostatnie zjawisko było w dodatku sprzeczne z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego wsi.</u>
<u xml:id="u-45.12" who="#WładysławGawlik">Z powyższego wynika, że planowany rozwój budownictwa wiejskiego jest w znacznym stopniu uzależniony ciągle od właścicieli gruntów, którzy decydują o udostępnieniu działki budowlanej, a nie — jak w istocie rzeczy powinno być — od rad narodowych, które są przecież gospodarzami swego terenu.</u>
<u xml:id="u-45.13" who="#WładysławGawlik">Niezależnie od tego dotychczasowe przepisy ustawy zawężają problem budownictwa mieszkaniowego na terenach wsi wyłącznie do potrzeb ludności, zatrudnionej bezpośrednio w produkcji rolnej. Tymczasem w wielu miejscowościach, położonych w zasięgu oddziaływania dużych miast, występuje również problem budownictwa mieszkaniowego dla ludności nierolniczej. Zaspokojenie potrzeb osób zatrudnionych w zawodach nierolniczych, które chcą i powinny zamieszkiwać na wsi, jest w pełni dziś uzasadnione względami społecznymi i gospodarczymi. Problem ten narasta i domaga się szybkiego rozwiązania, występuje bowiem zjawisko spekulacji gruntami, nielegalnych parcelacji, które należy ograniczyć w celu ochrony użytków rolnych, wypadających z produkcji rolniczej na skutek nie kontrolowanej gospodarki terenami budowlanymi.</u>
<u xml:id="u-45.14" who="#WładysławGawlik">Trudności lub wręcz niemożliwości realizacji ustawy o terenach budowlanych na wsi, zwłaszcza w zakresie gospodarki terenami budowlanymi, sygnalizowane są od kilku lat przez prezydia powiatowych i wojewódzkich rad narodowych. W wystąpieniach swych prezydia wojewódzkich rad narodowych w Opolu, Rzeszowie, Lublinie, Krakowie, Koszalinie i woj. warszawskim postulują wprowadzenie zmian do obecnej ustawy, idących w kierunku zagwarantowania radom narodowym pełnej dyspozycyjności działkami budowlanymi na wsi. Dotychczasowe doświadczenia domagają się wprowadzenia ułatwień przy nabywaniu działek przez osoby zamierzające się budować, wyeliminowania wolnego obrotu działkami oraz uproszczenia trybu postępowania przy wyznaczaniu terenów budowlanych, jak również umożliwienia wprowadzania zmian do zatwierdzanych projektów, czego dotychczasowa ustawa nie przewiduje.</u>
<u xml:id="u-45.15" who="#WładysławGawlik">Zagadnienia te były szczegółowo dyskutowane na posiedzeniach Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej, w oparciu o materiały przedłożone przez resorty budownictwa i rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-45.16" who="#WładysławGawlik">Należy dziś stwierdzić, że nowelizacja ustawy z 31 stycznia 1961 r. o terenach budowlanych na wsi stała się nieuniknioną koniecznością, w pełni uzasadnioną doświadczeniem nieskuteczności działania dotychczasowych przepisów.</u>
<u xml:id="u-45.17" who="#WładysławGawlik">Według stanu na koniec 1967 r., zaawansowanie prac w zakresie opracowania planów przestrzennej zabudowy wsi wyrażało się wyznaczeniem terenów budowlanych dla około 10.800 wsi. Oznacza to, że program nakreślony przez prezydia rad narodowych wykonany został zaledwie w 50%.</u>
<u xml:id="u-45.18" who="#WładysławGawlik">Pomimo znacznego zaawansowania prac związanych z wyznaczaniem terenów budowlanych na wsi — w odniesieniu do budownictwa indywidualnego — nie osiągnięto jednak w pełni oczekiwanych efektów w zakresie lokalizacji budownictwa na wyznaczanych terenach, z wyjątkiem terenów należących do właścicieli budujących się lub terenów należących do państwa.</u>
<u xml:id="u-45.19" who="#WładysławGawlik">Jak wynika z materiałów zebranych przez resort budownictwa, na terenie różnych województw — nie więcej niż 25% działek wyznaczonych i zabudowywanych pochodzi z nabycia od osób prywatnych. Pozostałe stanowią własność dotychczasowych właścicieli bądź też pochodzą z gruntów państwowych.</u>
<u xml:id="u-45.20" who="#WładysławGawlik">Wymienione około 25% działek, nabytych zostało od osób prywatnych w drodze dobrowolnego aktu kupna — sprzedaży. Natomiast nie znane są wypadki wdrożenia przymusowego postępowania przy wykupywaniu działki na wniosek indywidualnego nabywcy, który nie korzysta ze swych uprawnień w obawie przed wywołaniem konfliktów sąsiedzkich, W tej sytuacji, pod naciskiem potrzeb budowlanych ludności, zaczęły się mnożyć zjawiska negatywne. W wielu wypadkach, kierowanie procesem zabudowy wsi w sposób zgodny z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, okazało się wprost niemożliwe. Sytuacja ta zaczęła sprzyjać szerzeniu się spekulacji w obrocie działkami budowlanymi. W posiadanie działek budowlanych wchodziły najczęściej osoby dysponujące większymi środkami pieniężnymi, a nie te osoby, które z uwagi na kwalifikacje społeczno-gospodarcze powinny mieć pełną możliwość prowadzenia inwestycji budowlanych.</u>
<u xml:id="u-45.21" who="#WładysławGawlik">Wobec faktu, że w procesie planowego rozwoju zabudowy wsi zawiódł prywatny obrót terenami budowlanymi, zachodzi konieczność interwencji państwa. I stąd też, nowelizacja ustawy stała się nieuniknioną dziś koniecznością.</u>
<u xml:id="u-45.22" who="#WładysławGawlik">Przedstawiony Wysokiej Izbie projekt zmiany ustawy o terenach budowlanych na wsi ma na celu stworzenie radom narodowym pełnej możliwości dysponowania terenami budowlanymi na wsi, zgodnie z ustaleniami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego wsi oraz uproszczenie procedury przystosowania działek budowlanych do zabudowy.</u>
<u xml:id="u-45.23" who="#WładysławGawlik">Projekt nowej ustawy przewiduje:</u>
<u xml:id="u-45.24" who="#WładysławGawlik">1) grunty stanowiące własność osób fizycznych i osób prawnych nie będących jednostkami gospodarki uspołecznionej, wyznaczone zgodnie z ustawą jako tereny budowlane budownictwa mieszkaniowego i zagrodowego, przejmowane będą na własność państwa w granicach określonych uchwałą prezydium powiatowej rady narodowej;</u>
<u xml:id="u-45.25" who="#WładysławGawlik">2) odszkodowanie za przejęte na własność państwa grunty będzie ustalone i wypłacane według zasad przepisów ustawy o wywłaszczaniu nieruchomości. W uzasadnionych przypadkach, dla obszaru wsi lub określonego obszaru powiatu prezydium powiatowej rady narodowej będzie mogło podwyższyć stawkę odszkodowania za grunt, nie wyżej jednak od przeciętnej ceny rynkowej;</u>
<u xml:id="u-45.26" who="#WładysławGawlik">3) grunty przejęte na własność państwa będą pozostawały w bezpłatnym użytkowaniu dotychczasowych właścicieli do czasu przejęcia tych gruntów w faktyczne władanie przez organ do spraw rolnictwa, w celu udostępnienia ich do zabudowy;</u>
<u xml:id="u-45.27" who="#WładysławGawlik">4) grunty przejęte na własność państwa, no dokonaniu podziału ich na działki budowlane, będą sprzedawane prywatnym inwestorom przez Bank Rolny, a pozostałym inwestorom budownictwa mieszkaniowego będą przekazywane pod zabudowę na podstawie odrębnych przepisów;</u>
<u xml:id="u-45.28" who="#WładysławGawlik">5) osoby posiadające grunty poza terenami budowlanymi będą mogły uzyskać działkę budowlaną w drodze zamiany gruntów;</u>
<u xml:id="u-45.29" who="#WładysławGawlik">6) projekt ustawy przewiduje uproszczony tryb postępowania w pilnych sprawach uporządkowania zabudowy wsi, zniszczonych na skutek klęsk żywiołowych:</u>
<u xml:id="u-45.30" who="#WładysławGawlik">7) projekt ustawy przewiduje możliwość wykorzystywania pod budownictwo gruntów Państwowego Funduszu Ziemi w oparciu o przepisy ustawy o scalaniu i wymianie gruntów;</u>
<u xml:id="u-45.31" who="#WładysławGawlik">8) wprowadzone projektowaną ustawą przepisy o przejmowaniu gruntów na własność państwa, będą miały zastosowanie również do terenów budowlanych, wyznaczonych przed wejściem w życie tej ustawy, po podjęciu uzupełniającej uchwały przez prezydium powiatowej rady narodowej;</u>
<u xml:id="u-45.32" who="#WładysławGawlik">9) projektowane przepisy umożliwiają prezydiom rad narodowych wywiązanie się z obowiązku planowej i skoncentrowanej realizacji budownictwa i racjonalnego gospodarowania terenami, a także umożliwiają prowadzenie właściwej polityki osiedleńczej na wsi. Społecznym efektem nowelizacji ustawy będzie stworzenie warunków dla uzyskania przez każdego zainteresowanego właściwie zlokalizowanej działki budowlanej, wyeliminowanie spekulacji gruntami i ograniczenie samowoli budowlanej;</u>
<u xml:id="u-45.33" who="#WładysławGawlik">10) na pokrycie kosztów odszkodowań z tytułu przejęcia terenów budowlanych na własność państwa z budżetów rad narodowych trzeba będzie przeznaczyć około 100 min zł rocznie z tym, że środki te będą zwrócone do budżetu z chwilą sprzedaży działek budowlanych.</u>
<u xml:id="u-45.34" who="#WładysławGawlik">Przedstawiony pod obrady Sejmu obecny projekt nowelizacji ustawy o terenach budowlanych na wsi, jest konsekwencją nowej polityki rolnej, wytyczonej przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą przy współudziale Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, polityki, która od 12 lat jest pomyślnie rozwijana i wcielana w życie, co w pełni zostało podkreślone na V Zjeździe partii.</u>
<u xml:id="u-45.35" who="#WładysławGawlik">Ostatnio Sejm uchwalił doniosłe dla rolnictwa ustawy, a mianowicie o scalaniu i wymianie gruntów oraz o przymusowym wykupie ziemi za renty od gospodarstw ekonomicznie zaniedbanych. Ustawy te mają poważne znaczenie gospodarcze i społeczno-polityczne, bowiem pozwalają one na racjonalną gospodarkę ziemią.</u>
<u xml:id="u-45.36" who="#WładysławGawlik">Uchwalenie ustawy o scalaniu i rentach oraz obecnej nowelizacji ustawy o terenach budowlanych na wsi dopełnia całokształtu polityki dalszego, gospodarczego i społecznego rozwoju wsi. Nowelizacja omawianej dziś ustawy pozwoli skuteczniej realizować planową zabudowę i jednocześnie umożliwi wprowadzanie urządzeń gospodarki komunalnej na wieś polską.</u>
<u xml:id="u-45.37" who="#WładysławGawlik">Kapitalne znaczenie nowelizacji ustawy polega też na tym, że terenami budowlanymi gospodarować będzie państwo. Dzięki temu uregulowana zostanie we właściwy sposób sprawa odszkodowań za przejmowane działki. Będą one odkupywane po cenie zbliżonej do ceny wolnorynkowej z wyeliminowaniem możliwości spekulacji. Tak więc, cały organizacyjny wysiłek zagospodarowywania terenów budowlanych przejmuje na siebie państwo, co ma doniosłą wymowę społeczno-polityczną.</u>
<u xml:id="u-45.38" who="#WładysławGawlik">Takie rozwiązanie problemu zagospodarowania terenów budowlanych na wsi wynika z samej istoty naszego ustroju, opartego na władzy spoczywającej w rękach ludu pracującego miast i wsi. Państwo ludowe ma pełne prawo i obowiązek ingerować wszędzie tam, gdzie wymaga tego interes podstawowych klas społecznych. Nowela do ustawy idzie właśnie w kierunku usprawniania rozwoju budownictwa, biorąc jednocześnie w obronę interesy jak najszerszego ogółu obywateli.</u>
<u xml:id="u-45.39" who="#WładysławGawlik">Nowelizacja obecnej ustawy ma jeszcze i inne aspekty. Pozwoli ona inteligencji ludowej, która coraz silniej wiąże się dziś ze wsią, pracując na rzecz jej kulturalnego i gospodarczego rozwoju, na osiedlanie się w miejscu pracy. Stworzy to korzystne warunki do pracy i życia rosnącej kadry inteligencji wiejskiej. Byłoby tu nawet zbędne uzasadniać, jak doniosłe znaczenie ma osiedlanie się na wsi, a zwłaszcza budowanie własnych mieszkań przez tych wszystkich, którzy chcą pracować i żyć na wsi, którzy chcą wiązać się ze środowiskiem wiejskim.</u>
<u xml:id="u-45.40" who="#WładysławGawlik">Tak więc nowelizacja ustawy przyczyni się również w poważnym stopniu nie tylko do przyśpieszania rozwoju produkcji rolnej, ale i do dalszego, kulturalnego rozwoju wsi polskiej.</u>
<u xml:id="u-45.41" who="#WładysławGawlik">W imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej wnoszę poprawki do projektowanej ustawy zawarte w druku nr 129 i pozwolę sobie zgłosić niektóre dezyderaty.</u>
<u xml:id="u-45.42" who="#WładysławGawlik">W art. 1:</u>
<u xml:id="u-45.43" who="#WładysławGawlik">1) w zmianie 4):</u>
<u xml:id="u-45.44" who="#WładysławGawlik">a) w art. 8 ust. 5 po wyrazie „Państwa”: stawia się kropkę, a pozostałą część zdania skreśla się,</u>
<u xml:id="u-45.45" who="#WładysławGawlik">b) w art. 13 ust. 3 skreśla się wyrazy: „na wniosek inwestora”;</u>
<u xml:id="u-45.46" who="#WładysławGawlik">2) w zmianie 5) dot. art. 23 skreśla się wyrazy: „w toku postępowania scaleniowego”;</u>
<u xml:id="u-45.47" who="#WładysławGawlik">3) w zmianie 7) w art. 25 ust. 3 pkt 2) w wierszu trzecim skreśla się wyraz: „te”, w wierszu czwartym skreśla się wyrazy: „w celu sprzedaży przez Bank Rolny” oraz w wierszu szóstym wyrazy: „przekazuje się na budżet” zastępuje się wyrazami: „przekazuje się do budżetu”;</u>
<u xml:id="u-45.48" who="#WładysławGawlik">W art. 3:</u>
<u xml:id="u-45.49" who="#WładysławGawlik">4) w wierszu drugim po wyrazach: „tekst ustawy” dodaje się wyrazy: „z dnia 31 stycznia 1961 roku”.</u>
<u xml:id="u-45.50" who="#WładysławGawlik">Ponadto pragnę zgłosić dodatkową poprawkę zmierzającą do usunięcia niewątpliwego błędu redakcyjnego, a mianowicie: w zmianie 7) dot. art. 25 ust. 3 w wierszu trzecim wyrazy: „zamiany tych gruntów” należy zastąpić wyrazami „wymiany tych gruntów”;</u>
<u xml:id="u-45.51" who="#WładysławGawlik">Dla pełniejszego zabezpieczenia realizacji ustawy chciałbym zgłosić następujące dezyderaty:</u>
<u xml:id="u-45.52" who="#WładysławGawlik">1) Do Rządu:</u>
<u xml:id="u-45.53" who="#WładysławGawlik">Ustawa o terenach budowlanych na obszarach wsi stwarza podstawy do kierowania nowego budownictwa zarówno jednostek gospodarki uspołecznionej i ludności na wyznaczone w tym celu tereny budowlane.</u>
<u xml:id="u-45.54" who="#WładysławGawlik">W tym celu należy opracować system niezbędnych bodźców ekonomicznych, jak kredyt długoterminowy, pierwszeństwo w uzyskiwaniu kredytów i materiałów budowlanych, a także umarzanie części przyznanego kredytu na budowę przenoszonych na tereny budowlane budynków.</u>
<u xml:id="u-45.55" who="#WładysławGawlik">2) Do Ministra Rolnictwa:</u>
<u xml:id="u-45.56" who="#WładysławGawlik">W związku z przewidzianym ustawą przejmowaniem na własność państwa gruntów stanowiących tereny budowlane, należy zapewnić niezbędne rezerwy gruntów Państwowego Funduszu Ziemi na cele zamienne dla tych rolników, którzy za przyjęte grunty zamiast odszkodowania pieniężnego żądać będą gruntów zamiennych.</u>
<u xml:id="u-45.57" who="#WładysławGawlik">3) Do Ministra Gospodarki Komunalnej:</u>
<u xml:id="u-45.58" who="#WładysławGawlik">Ustawa o terenach budowlanych na obszarach wsi nie rozwiązuje problemów budowlanych ludności rolniczej na obszarach miast i osiedli.</u>
<u xml:id="u-45.59" who="#WładysławGawlik">Problemy te należy unormować w nowelizowanej ustawie z dnia 22 maja 1958 roku o terenach dla budownictwa domów jednorodzinnych w miastach i osiedlach.</u>
<u xml:id="u-45.60" who="#WładysławGawlik">4) Do Ministra Finansów:</u>
<u xml:id="u-45.61" who="#WładysławGawlik">W związku ze zmianą ustawy o terenach budowlanych na obszarach wsi, Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej postuluje zwolnienie osób nabywających działki budowlane w trybie tej ustawy od podatku z tytułu nabycia praw majątkowych.</u>
<u xml:id="u-45.62" who="#WładysławGawlik">5) Do Ministra Spraw Wewnętrznych:</u>
<u xml:id="u-45.63" who="#WładysławGawlik">W wypadku przejęcia na własność państwa części nieruchomości stanowiącej gospodarstwo rolne — przy ustalaniu minimalnej normy obszarowej, niezbędnej do nabycia części innej nieruchomości rolnej w celu uzupełnienia gospodarstwa — obszar użytków rolnych wchodzących w Skład tego gospodarstwa powinien być ustalony według stanu wykazanego w ewidencji gruntów przed przejęciem części nieruchomości na własność państwa.</u>
<u xml:id="u-45.64" who="#WładysławGawlik">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej proszę Wysoką Izbę o uchwalenie nowelizacji ustawy o terenach budowlanych na obszarach wsi, w brzmieniu przedstawionym przez Radę Ministrów, z uwzględnieniem poprawek przedstawionych przez Komisję w druku sejmowym nr 136 wraz z dodatkową poprawką zgłoszoną dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-45.65" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#Marszałek">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o terenach budowlanych na obszarach wsi wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Budownictwa i Gospodarki Komunalnej — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Też nikt.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o terenach budowlanych na obszarach wsi.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (druki nr 133 i 137).</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Jan Gałązka.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanGałązka">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, który był rozpatrywany na posiedzeniu Komisji w dniu 5 listopada ubiegłego roku.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JanGałązka">Ustawa z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach stanowiła zamknięcie długotrwałego procesu porządkowania prawnego na odcinku gospodarki nieruchomościami państwowymi, określając zadania i uprawnienia prezydiów właściwych terenowo rad narodowych i ich organów, a mianowicie organów do spraw gospodarki komunalnej i mieszkaniowej w zakresie dysponowania terenami państwowymi w miastach i osiedlach.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JanGałązka">Do spraw tych w pierwszej kolejności należy zaliczyć:</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#JanGałązka">— po pierwsze — wprowadzenie podstawowej zasady ścisłego przestrzegania planów zagospodarowania przestrzennego przy podejmowaniu wszystkich decyzji w przedmiocie gospodarki terenami w miastach i osiedlach, a mianowicie zasady, iż przekazywanie terenów państwowych w użytkowanie lub użytkowanie wieczyste musi być zgodne z celami określonymi planem zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku jego braku wstępnie ustalonymi założeniami tego planu;</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#JanGałązka">— po drugie — uczynienie prezydiów rad narodowych oraz jako bezpośrednich wykonawców — organów do spraw gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, bezpośrednimi dysponentami terenów państwowych w miastach i osiedlach w odróżnieniu od poprzednio obowiązujących przepisów, w myśl których szereg decyzji o zasadniczym dla stosunków lokalnych znaczeniu zapadało na szczeblach urzędów i instytucji centralnych;</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#JanGałązka">— po trzecie — wprowadzenie zasady odpłatności za przekazane tereny państwowe na rzecz wszystkich użytkowników wieczystych (osoby fizyczne i niektóre osoby prawne nie będące jednostkami gospodarki uspołecznionej) oraz użytkowników (z wyłączeniem niektórych jednostek państwowych), a tym samym, stworzenie dla prezydiów rad narodowych realnego źródła dochodu, którego racjonalne wykorzystanie zależne jest od sprawności działania aparatu terenowego.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#JanGałązka">Te poważne zadania w praktyce zostały powierzone organom szczebla powiatowego jako pierwszej instancji, decydującej w sprawach gospodarki terenami zgodnie z dyspozycją art. 2 ustawy. Był to aparat przede wszystkim ilościowo za słaby dla realizacji zwiększonych i rozległych zadań o charakterze gospodarczym. Powstała również kwestia kwalifikacji tego aparatu, które nie zawsze z przyczyn obiektywnych mogły odpowiadać nowym i trudnym zadaniom.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#JanGałązka">Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej III kadencji dokonała w dniu 30 stycznia 1964 r. wnikliwej oceny realizacji nowelizowanej ustawy, wnioskując wtedy między innymi :</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#JanGałązka">— po pierwsze — dalsze umocnienie aparatu terenowego działającego na odcinku gospodarki terenami w miastach i osiedlach, a przede wszystkim poprzez rozwój zarządów gospodarki terenami;</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#JanGałązka">— po drugie — stworzenie warunków organizacyjnych dla zrewidowania stanu posiadania jednostek państwowych w stosunku do obszarów terenów zajmowanych w oparciu o decyzje z lat ubiegłych, a zbędnych dla realizacji zadań gospodarczych lub obowiązków statutowych;</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#JanGałązka">— po trzecie — zrewidowanie niektórych stawek opłat za prawo użytkowania lub użytkowania wieczystego terenów przez organizacje społeczne oraz inne osoby prawne, dla których pierwotnie ustalone stawki w wyniku wstępnych analiz wydawały się nieuzasadnione gospodarczo (np. kluby, organizacje sportowo-turystyczne itp.);</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#JanGałązka">— po czwarte — przyśpieszenie prac związanych z porządkowaniem stanu prawnego nieruchomości państwowych udostępnionych użytkownikom, lecz wymagających ostatecznego uregulowania przez wydanie stosownych decyzji administracyjnych lub spisanie umowy notarialnej przenoszącej prawo użytkowania wieczystego na nabywcę.</u>
<u xml:id="u-47.12" who="#JanGałązka">Realizacja tych zaleceń i postulatów Komisji spowodowała szereg nowelizacji przepisów wykonawczych do omawianej ustawy, które wpłynęły korzystnie na usprawnienie działalności w dziedzinie operatywnego gospodarowania terenami.</u>
<u xml:id="u-47.13" who="#JanGałązka">W dniu 26 stycznia 1967 r. Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej powtórnie przeanalizowała stan i przebieg wcielania w życie przepisów tej ustawy z uwzględnieniem wyników kontroli gospodarki terenami przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w kilku województwach oraz materiałów i propozycji nadesłanych do Komisji z niektórych prezydiów wojewódzkich rad narodowych. Wnioski i dezyderaty, jakie wypływały wtedy z praktyki stosowania przepisów ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. dotyczyły przede wszystkim:</u>
<u xml:id="u-47.14" who="#JanGałązka">— sporządzenia kompletnej ewidencji terenów stanowiących własność państwa,</u>
<u xml:id="u-47.15" who="#JanGałązka">— przeanalizowania zasadności użytkowania przez jednostki państwowe i organizacje społeczne dużych powierzchni terenów państwowych i dostosowania użytkowanej powierzchni do rzeczywistych potrzeb tych jednostek,</u>
<u xml:id="u-47.16" who="#JanGałązka">— dokonania wymiaru i egzekwowania opłat z tytułu użytkowania i użytkowania wieczystego oraz dzierżawy terenów państwowych,</u>
<u xml:id="u-47.17" who="#JanGałązka">— wymiaru i wysokości opłat z tytułu pierwszego urządzenia ulic i placów komunikacyjnych, dróg i dojazdów, urządzeń wodno-kanalizacyjnych i innych.</u>
<u xml:id="u-47.18" who="#JanGałązka">— realizacji prawa pierwokupu,</u>
<u xml:id="u-47.19" who="#JanGałązka">— uporządkowania stanu prawnego nieruchomości przekazanych w latach ubiegłych do użytkowania osobom prawnym i fizycznym, których prawa do terenu nie zostały sfinalizowane w formie aktu notarialnego,</u>
<u xml:id="u-47.20" who="#JanGałązka">— ustalenia zapotrzebowania na działki zamienne na okres pięciolecia w oparciu o dane inwestorów,</u>
<u xml:id="u-47.21" who="#JanGałązka">— prawidłowego i racjonalnego wykorzystania terenów uzbrojonych,</u>
<u xml:id="u-47.22" who="#JanGałązka">— bardziej sprawnego realizowania sprzedaży domów jednorodzinnych i lokali w małych domach mieszkalnych oraz działek budowlanych,</u>
<u xml:id="u-47.23" who="#JanGałązka">— nowelizacji ustawy z dnia 28 maja 1957 r. o sprzedaży przez państwo domów mieszkalnych i działek budowlanych.</u>
<u xml:id="u-47.24" who="#JanGałązka">Proponowane więc zmiany ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach wypływają z doświadczeń 7-letniej praktyki i stanowią nowy, poważny krok naprzód w uregulowaniu złożonych problemów gospodarki terenami w miastach i osiedlach.</u>
<u xml:id="u-47.25" who="#JanGałązka">Dotychczasowe pozytywne skutki działania ustawy z dnia 14 lipca 1961 roku nie mogą jednak przesłonić faktu, że obowiązujące równocześnie przepisy ustawy z dnia 28 maja 1957 r. o sprzedaży przez państwo domów mieszkalnych i działek budowlanych, które częściowo stały się nieaktualne, a częściowo zmieniły swoją treść, utrudniały prawidłowe i sprawne stosowanie obecnie nowelizowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-47.26" who="#JanGałązka">Przedstawiony projekt ustawy przewiduje więc włączenie treści aktualnych przepisów ustawy z dnia 28 maja 1957 r. o sprzedaży przez państwo domów mieszkalnych i działek budowlanych do projektowanej nowelizacji ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach.</u>
<u xml:id="u-47.27" who="#JanGałązka">Ustawa z dnia 28 maja 1957 r. przestaje obowiązywać, jej nieaktualne od kilku lat przepisy, które sprawiały w terenie pewne trudności, zostały zupełnie wyeliminowane, a ustawa o gospodarce terenami w miastach i osiedlach zyskuje na spoistości i reguluje tematycznie jednolite zagadnienia gospodarki zabudowanymi i nie zabudowanymi terenami państwowymi w miastach i osiedlach.</u>
<u xml:id="u-47.28" who="#JanGałązka">W projektowanej ustawie przewidziano słusznie zmianę w art. 3 ust. 3 i poddanie spraw przekazania terenów na rzecz spółdzielni budownictwa mieszkaniowego przepisom rozdziału 3. Równocześnie stwierdza się, że sprawy przekazywania terenów spółdzielniom produkcyjnym normują przepisy Kodeksu cywilnego.</u>
<u xml:id="u-47.29" who="#JanGałązka">Poza włączeniem przepisów ustawy z dnia 28 maja 1957 r., dokonano w ustawie o gospodarce terenami w miastach i osiedlach niektórych zmian, które czynią zadość postulatom Komisji i zmierzają do dalszego usprawnienia i dostosowania do wymogów życia i praktyki oraz nowych sytuacji na odcinku uporządkowania gospodarki terenami.</u>
<u xml:id="u-47.30" who="#JanGałązka">Przechodzę więc do omówienia niektórych tylko proponowanych zmian, a mianowicie:</u>
<u xml:id="u-47.31" who="#JanGałązka">Dokonano przeniesienia dotychczasowych uprawnień prezydiów rad narodowych na organy gospodarki komunalnej i mieszkaniowej prezydiów tych rad narodowych. W szczególności uprawnienia prezydiów wojewódzkich rad narodowych do wyrażania zgody na ustanowienie użytkowania wieczystego lub wydzierżawiania terenu na rzecz osoby prawnej nie będącej jednostką państwową lub organizacją społeczną — przeniesiono na organy gospodarki komunalnej i mieszkaniowej prezydiów tych rad narodowych, a uprawnienia prezydiów powiatowych rad narodowych do rozwiązania umowy użytkowania wieczystego terenu z powodu korzystania z niego w sposób oczywiście sprzeczny z przeznaczeniem określonym w umowie, lub niewybudowania domu wbrew umowie — przeniesiono na organy gospodarki komunalnej i mieszkaniowej tych prezydiów.</u>
<u xml:id="u-47.32" who="#JanGałązka">Uregulowano sprawę obciążeń hipotecznych terenów państwowych oddawanych w użytkowanie wieczyste. W dotychczasowych przepisach sprawa ta nie była uregulowana i odsyłała do odrębnych przepisów, które jednak nie zostały wydane. Zagadnienie to uregulują przepisy projektu zawarte w art. 17d ust. 2. Wierzytelności hipoteczne, obciążające teren oddany w użytkowanie wieczyste stają się długami skarbu państwa, które spłaca organ gospodarki komunalnej i mieszkaniowej prezydium powiatowej rady narodowej miejsca położenia nieruchomości. Spłata następuje na zasadach przyjętych przy wywłaszczaniu nieruchomości i do wysokości odszkodowania, jakie przysługiwałoby przy wywłaszczeniu nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-47.33" who="#JanGałązka">Zgłoszenie roszczenia według projektu rządowego mogło nastąpić w terminie 6-miesięcznym — Komisja proponuje przedłużenie terminu do jednego roku, licząc od dnia ustanowienia użytkownika wieczystego terenu wolnego od obciążeń.</u>
<u xml:id="u-47.34" who="#JanGałązka">Art. 45d reguluje sprawę obciążeń hipotecznych, pochodzących sprzed 9 maja 1945 r. w ten sposób, że wierzytelności hipoteczne stają się długami skarbu państwa, realizowanymi przez organy gospodarki komunalnej i mieszkaniowej prezydiów powiatowych rad narodowych z tym, że wprowadzono termin ich zgłaszania do 31 grudnia 1969 r. Wypłata tych wierzytelności będzie przewaloryzowana na podstawie dekretu z 27 lipca 1949 r. i ustawy z 28 października 1950 r.</u>
<u xml:id="u-47.35" who="#JanGałązka">Uzupełniono przepis art. 39 ust. 3 dotyczący osób, którym, wobec uzyskania przez nie stwierdzenia narodowości polskiej, pozostawiono własność nieruchomości, a które w związku z wyjazdem z kraju utraciły lub utracą obywatelstwo polskie. Projektowane uzupełnienie pozbawia osobę wymienioną w tym przepisie prawa rozporządzania nieruchomością od dnia otrzymania dokumentu wyja2du z kraju na stałe.</u>
<u xml:id="u-47.36" who="#JanGałązka">Przepis ten nie dotyczy naturalnie osób wyjeżdżających na podstawie paszportu turystycznego lub konsularnego.</u>
<u xml:id="u-47.37" who="#JanGałązka">Przewidziano także fakultatywne upoważnienie w art. 39 dla Rady Ministrów, do określenia kategorii krewnych, którym mogą być przekazane nieruchomości pozostawione przez osoby, które w związku ze stałym wyjazdem z kraju utraciły obywatelstwo polskie, a ich mienie przeszło na własność państwa.</u>
<u xml:id="u-47.38" who="#JanGałązka">Ważnym zagadnieniem dotychczas ustawowo nie uregulowanym jest zamiana na działki budowlane przeznaczone na budownictwo jednorodzinne gruntów stanowiących własność osób fizycznych, które jednak przeznaczone były na inne cele.</u>
<u xml:id="u-47.39" who="#JanGałązka">W art. 43 przewidziano możliwość zamiany takich gruntów na wniosek osób, będących ich właścicielami, a chcących przystąpić do budowy domów jednorodzinnych lub — wspólnie z innymi osobami — małych domów mieszkalnych. Przy zamianie działek następuje rozliczenie pomiędzy stronami na zasadach stosowanych przy obliczaniu odszkodowania przy wywłaszczaniu nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-47.40" who="#JanGałązka">Omawiany więc dziś projekt ustawy kodyfikuje przepisy z zakresu gospodarki terenami w miastach i osiedlach, nie rozwiązuje jednak w pełni zagadnień związanych z zapewnieniem terenów dla budownictwa domów jednorodzinnych i w tym zakresie należy oczekiwać opracowania odpowiedniego aktu prawnego.</u>
<u xml:id="u-47.41" who="#JanGałązka">Wysoki Sejmie! Kończąc, zwracam się z gorącym apelem do Rządu, aby te niezbędne dla prawidłowej realizacji nowelizowanej ustawy akty prawne oraz przewidziane delegacje ustawowe zostały opracowane i weszły w życie w jak najkrótszym czasie.</u>
<u xml:id="u-47.42" who="#JanGałązka">W głębokim przekonaniu, że to niebawem nastąpi, w imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej wnoszę:</u>
<u xml:id="u-47.43" who="#JanGałązka">Wysoki Sejm uchwalić raczy projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, przedstawiony w druku sejmowym nr 133 wraz z poprawkami Komisji przedstawionymi w druku nr 137.</u>
<u xml:id="u-47.44" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Budownictwa i Gospodarki Komunalnej — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Handlu Wewnętrznego o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Handlowej (druki nr 130 i 135).</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Zofia Paryżak.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZofiaParyżak">Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt w imieniu sejmowej Komisji Handlu Wewnętrznego przedstawić projekt ustawy zmieniający ustawę o Państwowej Inspekcji Handlowej.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#ZofiaParyżak">Projektowana nowelizacja ustawy z dnia 25 lutego 1958 r. o Państwowej Inspekcji Handlowej oznacza dalszy etap w procesie rozwoju tej instytucji.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#ZofiaParyżak">Państwowa Inspekcja Handlowa powołana została dekretem z dnia 21 września 1950 r. na skutek likwidacji giełd zbożowo-towarowych oraz komisji specjalnych, przejmując zadania tych organów w dziedzinie handlu.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#ZofiaParyżak">W istniejących wówczas warunkach gospodarczych, według założeń dekretu z dnia 21 września 1950 r., Państwowa Inspekcja Handlowa została utworzona w celu usprawnienia zaopatrzenia towarowego mas pracujących, zabezpieczenia interesów konsumenta i sprawności jego obsługi oraz zwalczania spekulacji.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#ZofiaParyżak">Dlatego też działalność Państwowej Inspekcji Handlowej w okresie od 1950 r. do 1957 r. ograniczała się głównie do masowych kontroli stanu zaopatrzenia, prawidłowości dystrybucji oraz udzielania pomocy organom ścigania w ujawnianiu przestępczości w handlu.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#ZofiaParyżak">W latach 1957–1958, w warunkach dynamicznego rozwoju budownictwa socjalistycznego w naszym kraju, powstała konieczność podjęcia niezbędnych środków zmierzających do zapewnienia skutecznej ochrony mienia społecznego i interesów ludności. Na tę konieczność wskazało Biuro Polityczne KC PZPR w uchwale z maja 1957 r. w sprawie walki ze spekulacją i nadużyciami w handlu. W wyniku tej uchwały ukazało się szereg przepisów, mających na celu zaostrzenie walki z przestępczością spekulacyjną oraz innymi nadużyciami występującymi w obrocie towarowym.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#ZofiaParyżak">W wykonaniu zaleceń zawartych we wspomnianej uchwale Biura Politycznego KC PZPR uchwalona została również ustawa z dnia 25 lutego 1958 r. o Państwowej Inspekcji Handlowej oraz wprowadzone zostały zmiany w przepisach postępowania karnego, polegające na przyznaniu organom Państwowej Inspekcji Handlowej uprawnień w zakresie ścigania przestępstw.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#ZofiaParyżak">Ustawa z dnia 25 lutego 1958 r. o Państwowej Inspekcji Handlowej znacznie rozszerzyła zakres działania i uprawnień organów Państwowej Inspekcji Handlowej, zwłaszcza w kierunku ujawniania i zwalczania: spekulacji, zagarnięcia mienia społecznego, oszustwa na szkodę nabywców, nielegalnego handlu oraz innych przestępstw w obrocie towarowym. Należy podkreślić, że w sprawach związanych ze spekulacją i nadużyciami omawiana ustawa nadała organom Państwowej Inspekcji Handlowej uprawnienia do dokonywania inspekcji również w zakładach przemysłowych, produkujących towary na zaopatrzenie rynku.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#ZofiaParyżak">W zakresie ścigania przestępstw nadano organom Państwowej Inspekcji Handlowej uprawnienia do prowadzenia dochodzeń karnych, a w drobniejszych sprawach spekulacyjnych, zwłaszcza dotyczących oszustw oraz sprzedaży w przedsiębiorstwach uspołecznionych towarów obcych, prawo do występowania przed sądami w charakterze oskarżyciela publicznego. Uprawnienia organów Państwowej Inspekcji Handlowej do ścigania przestępstw w zakresie postępowania uproszczonego zostały określone ustawą z dnia 28 marca 1958 r. o zmianie przepisów postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#ZofiaParyżak">W okresie, który minął od 1958 r., po wejściu w życie wyżej wspomnianych ustaw, Państwowa Inspekcja Handlowa realizując swoje rozszerzone zadania, osiągnęła poważne wyniki zarówno w zakresie zwalczania nadużyć w obrocie towarowym, jak i w zakresie profilaktycznego oddziaływania i usprawnienia pracy handlu. Dzięki swej działalności zdobyła ona duże doświadczenie jako wyspecjalizowany organ kontroli w dziedzinie obrotu towarowego. To zdecydowało, że w 1934 r., kiedy organizację społecznych kontroli handlu, gastronomii i niektórych usług powierzono związkom zawodowym, organy Państwowej Inspekcji Handlowej otrzymały nowe, dodatkowe zadania, a mianowicie:</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#ZofiaParyżak">1. W myśl uchwały Rady Ministrów i CRZZ z dnia 7 października 1964 r. w sprawie społecznej kontroli handlu, gastronomii i niektórych usług oraz przepisów wykonawczych do tej uchwały, organy Państwowej Inspekcji Handlowej zostały zobowiązane do: wystawiania kontrolerom społecznym dokumentów upoważniających do przeprowadzania kontroli, udzielania fachowego instruktażu i pomocy w organizacji kontroli społecznych, organizowania i dokonywania wspólnych kontroli, wykorzystywania materiałów z kontroli przeprowadzanych przez kontrolerów społecznych oraz opracowywania wystąpień pokontrolnych.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#ZofiaParyżak">2. W związku z powierzeniem organizacji kontroli społecznej związkom zawodowym uznano, że komisje do walki ze spekulacją i nadużyciami, tak zwane KWS, działające na podstawie uchwały nr 186 Rady Ministrów z dnia 23 maja 1957 spełniły już swoją rolę, a dalszą konsekwencją nałożonych na organy Państwowej Inspekcji Handlowej zobowiązań w zakresie współdziałania z kontrolą społeczną było objęcie przez PIH kontroli usług.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#ZofiaParyżak">Na podstawie uchwały nr 315 Rady Ministrów z dnia 7 października 1964 r. w sprawie rozszerzenia zakresu działania Państwowej Inspekcji Handlowej, Państwowa Inspekcja Handlowa została upoważniona do kontroli przedsiębiorstw i zakładów świadczących usługi dla ludności. Jednocześnie z mocy tej samej uchwały, komisje do walki ze spekulacją i nadużyciami uległy likwidacji.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#ZofiaParyżak">Życie potwierdziło słuszność decyzji o powierzeniu państwowej kontroli usług takiemu doświadczonemu organowi, jakim jest Państwowa Inspekcja Handlowa.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#ZofiaParyżak">Przekonywającym dowodem są osiągnięte dotychczas wyniki działalności Państwowej Inspekcji Handlowej w zakresie kontroli usług. Można podać tutaj następujące dane:</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#ZofiaParyżak">W 1966 r. organy Państwowej Inspekcji Handlowej przeprowadziły w zakładach usługowych różnych branż ogółem 2.449 inspekcji.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#ZofiaParyżak">Na podstawie ustaleń z kontroli skierowano do:</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#ZofiaParyżak">— prokuratur i MO — 506 spraw,</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#ZofiaParyżak">— kolegiów karno-administracyjnych — 212 spraw,</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#ZofiaParyżak">— organów finansowych — 254 sprawy,</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#ZofiaParyżak">— wydziałów przemysłu — 559 spraw.</u>
<u xml:id="u-49.21" who="#ZofiaParyżak">Przeprowadzone przez Państwową Inspekcję Handlową kontrole w 1966 r. stwierdziły między innymi pobieranie za świadczone usługi opłat wyższych od obowiązujących w wysokości około 3.340 tys. zł. Z sumy tej, na wniosek Państwowej Inspekcji Handlowej, zwrócono ludności 547 tys. zł, a do skarbu państwa przekazano 1.492 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-49.22" who="#ZofiaParyżak">Ponadto w wyniku wniosków Państwowej Inspekcji Handlowej orzeczono kar i wyrównań podatkowych na sumę 2.500 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-49.23" who="#ZofiaParyżak">Zorganizowano także 111 narad pokontrolnych. Na skutek działalności Państwowej Inspekcji Handlowej zostały wydane:</u>
<u xml:id="u-49.24" who="#ZofiaParyżak">— uchwała Komitetu Drobnej Wytwórczości z dnia 19 kwietnia 1966 r. zobowiązująca jednostki drobnej wytwórczości do prowadzenia stałej kontroli prawidłowości cen, jawności cenników oraz stosowania sankcji ekonomicznych wobec przedsiębiorstw uzyskujących nieprawidłowe zyski w wyniku zawyżania cen;</u>
<u xml:id="u-49.25" who="#ZofiaParyżak">— wytyczne Komitetu Drobnej Wytwórczości z dnia 30 czerwca 1966 r. w sprawie zabezpieczenia rzetelności cen pobieranych za usługi;</u>
<u xml:id="u-49.26" who="#ZofiaParyżak">— uchwała Zarządu C.Z.S.P. z dnia 6.XII. 1966 r. w sprawie ścisłego przestrzegania cenników usług, kontroli prawidłowego obliczania należności za usługi świadczone na rzecz ludności oraz sposobu i terminu zapłaty za te usługi;</u>
<u xml:id="u-49.27" who="#ZofiaParyżak">W 1967 r. ogólne wyniki działalności Państwowej Inspekcji Handlowej w zakresie kontroli usług przedstawiają się następująco:</u>
<u xml:id="u-49.28" who="#ZofiaParyżak">Ogółem w zakładach usługowych przeprowadzono 2.570 inspekcji. Ponadto zorganizowano 3.140 kontroli w usługach przez kontrolę społeczną.</u>
<u xml:id="u-49.29" who="#ZofiaParyżak">Do organów ścigania skierowano 271 spraw, do kolegiów karno-administracyjnych 238 spraw, do organów finansowych 172 sprawy, do wydziałów handlu i przemysłu 598 informacji i wniosków.</u>
<u xml:id="u-49.30" who="#ZofiaParyżak">Ogólna wysokość ujawnionych przez Państwową Inspekcję Handlową w 1967 r. nadpłat z tytułu zawyżania cen, nieprzestrzegania kategorii zakładów oraz terminów wykonania usług — wyniosła 3.639.805 zł. Z sumy tej spowodowano zwrócenie ludności 447.819 zł, a kwota 2.803.243 zł została przekazana do skarbu państwa jako zysk niesłusznie osiągnięty.</u>
<u xml:id="u-49.31" who="#ZofiaParyżak">Orzeczono kary i wyrównania podatkowe w wysokości 1.902.447 zł. Kwota orzeczonych grzywien przez kolegia karno-administracyjne wyniosła 121 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-49.32" who="#ZofiaParyżak">Materiały z inspekcji przeprowadzonych przez Państwową Inspekcję Handlową w 1967 r. zostały wykorzystane do wprowadzenia usprawnień organizacyjnych, na przykład:</u>
<u xml:id="u-49.33" who="#ZofiaParyżak">— Przekazano Komitetowi Drobnej Wytwórczości wyczerpującą informację dotyczącą braków, nadużyć i niedociągnięć w usługach. Materiały te zostały wykorzystane na plenarnym posiedzeniu Komitetu Drobnej Wytwórczości. Podjęte uchwały między innymi dotyczyły opracowania kodeksu usług.</u>
<u xml:id="u-49.34" who="#ZofiaParyżak">— Wystąpienie do Ministra Gospodarki Komunalnej w sprawie sytuacji w usługach hotelowych.</u>
<u xml:id="u-49.35" who="#ZofiaParyżak">— Wystąpienie do Państwowej Komisji Cen w sprawie określania minimum pozycji w cenniku usług zegarmistrzowskich oraz do Centrali „Jubiler” o nowelizację instrukcji dotyczącej tych usług.</u>
<u xml:id="u-49.36" who="#ZofiaParyżak">— Wystąpienie do Centralnego Zarządu Spółdzielczości Pracy, na skutek którego wydano uchwałę nr 174/67 w sprawie świadczenia usług pralniczo-farbiarskich dla ludności.</u>
<u xml:id="u-49.37" who="#ZofiaParyżak">Licznymi innymi wnioskami Państwowa Inspekcja Handlowa spowodowała uregulowanie wielu problemów na szczeblu wojewódzkim. Między innymi spowodowano zmianę niektórych cenników wojewódzkich na usługi, uregulowano sprawy związane z prowadzeniem dokumentacji i przepisów wewnętrznych w zakładach usługowych.</u>
<u xml:id="u-49.38" who="#ZofiaParyżak">Poza tym, w zakresie oddziaływania profilaktycznego zorganizowano 144 narady pokontrolne, na których omawiano stwierdzone nieprawidłowości w zakładach usługowych oraz sposoby ich eliminowania.</u>
<u xml:id="u-49.39" who="#ZofiaParyżak">Uchwała nr 315 Rady Ministrów z dnia 7 października 1964 r. w sprawie rozszerzenia zakresu działania Państwowej Inspekcji Handlowej, upoważniając Państwową Inspekcję Handlową do kontroli przedsiębiorstw i zakładów świadczących usługi dla ludności, nie określiła jednak ani przedmiotowego zakresu tej kontroli, ani z jakich uprawnień mogą korzystać organy Państwowej Inspekcji Handlowej dla wykonywania swoich zadań w zakresie kontroli usług. Na przykład w obecnym stanie prawnym brak wyraźnej podstawy do wydawania przez organy Państwowej Inspekcji Handlowej zarządzeń, zmierzających do usunięcia stwierdzonych w czasie inspekcji naruszeń przepisów o działalności usługowej, jak to organy Państwowej Inspekcji Handlowej mogą uczynić w odniesieniu do jednostek handlowych w razie stwierdzenia naruszenia przepisów albo zasad prawidłowego obrotu towarowego. Dlatego też przedmiotem uregulowania nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Handlowej są w zasadzie zagadnienia związane z rozszerzeniem jej zakresu działania na usługi.</u>
<u xml:id="u-49.40" who="#ZofiaParyżak">Według założeń projektu ustawy, Państwowa Inspekcja Handlowa wykonywać będzie w zakresie kontroli usług zadania podobne do tych, które wykonuje w dziedzinie obrotu towarowego. Wobec tego w myśl zmiany, którą projekt wprowadza do art. 1 ustawy z dnia 25 lutego 1958 r., do podstawowych zadań Państwowej Inspekcji Handlowej należy ochrona mienia społecznego i interesów ludności przez:</u>
<u xml:id="u-49.41" who="#ZofiaParyżak">— zwalczanie spekulacji i nadużyć w obrocie towarowym oraz w działalności usługowej,</u>
<u xml:id="u-49.42" who="#ZofiaParyżak">— kontrolę jakości towarów w jednostkach handlu i przemysłu gastronomicznego oraz towarów przeznaczonych na zaopatrzenie tych jednostek,</u>
<u xml:id="u-49.43" who="#ZofiaParyżak">— czuwanie nad przestrzeganiem obowiązujących przepisów o obrocie handlowym i przy wykonywaniu usług.</u>
<u xml:id="u-49.44" who="#ZofiaParyżak">Następnie, w projekcie ustawy określa się przedmiotowy zakres kontroli usług oraz przyznaje organom Państwowej Inspekcji Handlowej uprawnienia do dokonywania inspekcji w przedsiębiorstwach i zakładach świadczących usługi dla ludności oraz inne uprawnienia odpowiednie do tych, jakie przysługują im w dziedzinie obrotu towarowego. Projekt ustala szczegółowo zakres inspekcji uspołecznionych przedsiębiorstw i zakładów świadczących usługi dla ludności.</u>
<u xml:id="u-49.45" who="#ZofiaParyżak">Natomiast w odniesieniu do prywatnych jednostek usługowych projekt upoważnia Ministra Handlu Wewnętrznego do ustalenia w porozumieniu z właściwymi ministrami zakresu wykonywania kontroli usług. Zaznaczyć należy, że uregulowanie zagadnienia kontroli przedsiębiorstw i zakładów prywatnych w sposób określony w projekcie ustawy nastąpiło na wniosek zainteresowanych resortów. Poza tym, projekt wprowadza również niektóre inne zmiany, wynikające z obecnych potrzeb, a zmierzające do zapewnienia większej skuteczności działania organów Państwowej Inspekcji Handlowej w zakresie poprawy zaopatrzenia rynku, wzmożenia kontroli jakości towarów oraz usprawnienia pracy jednostek inspekcjonowanych.</u>
<u xml:id="u-49.46" who="#ZofiaParyżak">W tym celu projekt ustawy przewiduje między innymi następujące zmiany:</u>
<u xml:id="u-49.47" who="#ZofiaParyżak">— Oprócz zadań wyszczególnionych w art. 5 ustawy o Państwowej Inspekcji Handlowej do zakresu jej działania należeć będzie wykonywanie innych zadań zleconych przez Ministra Handlu Wewnętrznego. Chodzi tu przede wszystkim o zlecanie kontroli mających na celu wprowadzenie realizacji zarządzeń i wytycznych Ministra Handlu Wewnętrznego oraz informowanie resortu o sytuacji w handlu.</u>
<u xml:id="u-49.48" who="#ZofiaParyżak">— Wprowadza obowiązek współpracy Państwowej Inspekcji Handlowej z organami jakości i miar w zakresie przestrzegania przepisów o miarach i narzędziach pomiarowych w obrocie gospodarczym i kontroli jakości wyrobów.</u>
<u xml:id="u-49.49" who="#ZofiaParyżak">— Projekt ustawy stwarza możliwość rozszerzenia zakresu inspekcji zakładów produkcyjnych w kierunku objęcia kontrolą Państwowej Inspekcji Handlowej — poza sprawami związanymi ze spekulacją i nadużyciami — również spraw dotyczących zaopatrzenia rynku wewnętrznego oraz jakości artykułów wprowadzanych do obrotu. Jednocześnie projekt przewiduje wyłączenie z kontroli Państwowej Inspekcji Handlowej zakładów produkcyjnych, podlegających kontroli organów inspekcji zbożowej.</u>
<u xml:id="u-49.50" who="#ZofiaParyżak">— Przyznaje się wyraźnie organom Państwowej Inspekcji Handlowej prawo do zbierania i zabezpieczania dowodów w toku inspekcji oraz prawo do zabezpieczenia towarów kwestionowanych pod względem jakości.</u>
<u xml:id="u-49.51" who="#ZofiaParyżak">— Wreszcie projekt rozszerza uprawnienia organów Państwowej Inspekcji Handlowej w zakresie uproszczonego postępowania karnego w związku z objęciem kontrolą usług oraz nałożeniem na Państwową Inspekcję Handlową obowiązków dotyczących wykorzystywania materiałów z kontroli przeprowadzanych przez organy kontroli społecznej w przypadku, gdy działają one z upoważnienia Państwowej Inspekcji Handlowej.</u>
<u xml:id="u-49.52" who="#ZofiaParyżak">W uchwale Rady Ministrów i Centralnej Rady Związków Zawodowych w sprawie społecznej kontroli handlu, gastronomii i niektórych usług została określona organizacja i zakres działania społecznej kontroli placówek handlowych, gastronomicznych i usługowych, wykonywanej przez kontrolerów społecznych, powołanych przez komórki organizacyjne związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-49.53" who="#ZofiaParyżak">Doceniając w pełni znaczenie polityczne i gospodarcze tej decyzji, otwierającej zwiększone możliwości bezpośredniego oddziaływania na usprawnienie rynku, instancje i organizacje związkowe w oparciu o doświadczenia zdobyte w latach ubiegłych, nadały właściwy kierunek rozwojowy temu nowemu procesowi aktywizacji sił społecznych celem ujawnienia poprzez masową kontrolę źródeł i przyczyn oraz rozmiarów niekorzystnych zjawisk, a także różnego rodzaju niedostatków w działalności handlu, gastronomii i usług, powodujących niezadowolenie i krytykę ludności.</u>
<u xml:id="u-49.54" who="#ZofiaParyżak">Przy wszystkich powiatowych i wojewódzkich komisjach związków zawodowych powołano zespoły kontroli społecznej, w skład których wchodzą: pracownicy z zakładów pracy, przedstawiciele organów kontroli państwowej, prezydiów rad narodowych, prokuratorzy, Milicja Obywatelska, spółdzielczość i inni działacze społeczni w ogólnej liczbie około 4 tys. osób, stanowiących sztab organizacyjny kontroli społecznej.</u>
<u xml:id="u-49.55" who="#ZofiaParyżak">W oparciu o zacieśniające się współdziałanie z Państwową Inspekcją Handlową i wydziałami prezydiów rad narodowych zespoły podejmują działalność kontrolną, kierując swą uwagę na zagadnienia będące przedmiotem krytyki ze strony załóg zakładów pracy i ludności danego terenu. Toteż art. 2 niniejszego projektu ustawy sankcjonuje uchwałę Rady Ministrów i Centralnej Rady Związków Zawodowych z dnia 7 października 1964 r. Stanowi on, że w sprawach rozpoznawanych w trybie uproszczonym oskarżycielami publicznymi mogą być: „Organy Państwowej Inspekcji Handlowej w sprawach o przestępstwa ujawnione przez nie w czasie przeprowadzania inspekcji lub przez kontrolerów społecznych, działających na podstawie imiennych upoważnień Państwowej Inspekcji Handlowej, a określone w art. 8, 10, 12 i 13 § 1 art. 15 ustawy z dnia 13 lipca 1957 r. o zwalczaniu spekulacji i ochronie interesów nabywców oraz producentów rolnych w obrocie handlowym”.</u>
<u xml:id="u-49.56" who="#ZofiaParyżak">W związku z objęciem przez Państwową Inspekcję Handlową kontroli usług ustala się przedmiotowy zakres tej kontroli oraz przyznaje organom Państwowej Inspekcji Handlowej uprawnienia do dokonywania inspekcji w przedsiębiorstwach i zakładach świadczących usługi dla ludności.</u>
<u xml:id="u-49.57" who="#ZofiaParyżak">Projekt ustala zakres inspekcji uspołecznionych przedsiębiorstw i zakładów świadczących usługi dla ludności co do działalności usługowej i przepisów o ochronie mienia społecznego oraz zawiera uprawnienia dla Ministra Handlu Wewnętrznego do ustalania w porozumieniu z właściwymi ministrami zakresu wykonywania kontroli usług w przedsiębiorstwach i zakładach prywatnych.</u>
<u xml:id="u-49.58" who="#ZofiaParyżak">Doświadczenie z dotychczasowej praktyki Państwowej Inspekcji Handlowej wskazuje, że organy Państwowej Inspekcji Handlowej przy przeprowadzaniu inspekcji w zakładach produkcyjnych nie mogą ograniczać się tylko do spraw związanych ze spekulacją i nadużyciami z pominięciem spraw dotyczących zaopatrzenia rynku wewnętrznego oraz jakości artykułów wprowadzonych do obrotu. Projekt stwarza możliwości rozszerzenia zakresu kontroli w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-49.59" who="#ZofiaParyżak">Zakres inspekcji w zakładach produkcyjnych, podległych lub nadzorowanych przez innych ministrów, niż Minister Handlu Wewnętrznego, będzie ustalony przez Ministra Handlu Wewnętrznego jak dotychczas, w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami.</u>
<u xml:id="u-49.60" who="#ZofiaParyżak">Ministerstwo Handlu Wewnętrznego zamierza objąć kontrolą Państwowej Inspekcji Handlowej zakłady produkcyjne — w szczególności w sprawach dotyczących zaopatrzenia rynku wewnętrznego, jakości towarów oraz zwalczania spekulacji i nadużyć.</u>
<u xml:id="u-49.61" who="#ZofiaParyżak">Nowelizacja ustawy z dnia 25 lutego 1958 r. o Państwowej Inspekcji Handlowej stała się konieczna w celu dostosowania zakresu działania Państwowej Inspekcji Handlowej do aktualnych potrzeb w dziedzinie ochrony interesów nabywców towarów rynkowych oraz osób korzystających z usług placówek usługowych.</u>
<u xml:id="u-49.62" who="#ZofiaParyżak">Biorąc powyższe pod uwagę, proszę w imieniu Komisji Handlu Wewnętrznego, aby Wysoki Sejm raczył uchwalić projekt ustawy zmieniający ustawę o Państwowej Inspekcji Handlowej (druk sejmowy nr 130) wraz z poprawkami zaproponowanymi przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-49.63" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Handlowej wraz z poprawką Komisji Handlu Wewnętrznego — zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Też nikt.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Handlowej.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#Marszałek">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-50.9" who="#Marszałek">Na tym kończymy 22 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-50.10" who="#Marszałek">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
<u xml:id="u-50.11" who="#Marszałek">Następne, 23 posiedzenie Sejmu, odbędzie się w dniu 29 kwietnia, we wtorek. Posiedzenie rozpocznie się o godzinie 10.</u>
<u xml:id="u-50.12" who="#Marszałek">W dniu dzisiejszym wpłynął do Sejmu poselski projekt ustawy o zmianie ordynacji wyborczej do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Przekazany on został przez Prezydium Sejmu do Komisji Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-50.13" who="#Marszałek">Porządek dzienny 23 posiedzenia będzie następujący:</u>
<u xml:id="u-50.14" who="#Marszałek">1. Sprawozdanie Komisji Pracy i Spraw Socjalnych o poselskim projekcie ustawy o pracowniczych urlopach wypoczynkowych.</u>
<u xml:id="u-50.15" who="#Marszałek">2. Sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o rządowym projekcie ustawy zmieniającej ustawę o podatku wyrównawczym.</u>
<u xml:id="u-50.16" who="#Marszałek">3. Sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych o poselskim projekcie ustawy o zmianie Ordynacji wyborczej do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-50.17" who="#Marszałek">4. Projekt uchwały w sprawie zamknięcia sesji.</u>
<u xml:id="u-50.18" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-50.19" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 12 min. 50)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>