text_structure.xml
346 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Czesław Wycech i wicemarszałek Jan Karol Wende)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Wysoki Sejmie! W dniu 28 sierpnia 1967 r. Rada Państwa podjęła uchwałę w sprawie zwołania sesji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Uchwała ta brzmi:</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">„Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa postanawia zwołać VII sesję Sejmu czwartej kadencji z dniem 4 września 1967 r.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Przewodniczący Rady Państwa Edward Ochab.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Sekretarz Rady Państwa Julian Horodecki”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Na podstawie powyższej uchwały Prezydium Sejmu — zgodnie z art. 42 regulaminu Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — ustaliło termin posiedzenia na dzień dzisiejszy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#Marszałek">Powołuję na sekretarzy posłów Ryszarda Bieńczaka i Zofię Grzebisz-Nowicką.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Ryszard Bieńczak.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#Marszałek">Protokół 14 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#Marszałek">Prezydium Sejmu usprawiedliwia nieobecność na posiedzeniu posłów, których nazwiska będą umieszczone w załączniku do protokołu dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#Marszałek">Wysoki Sejmie! Komunikuję z głębokim żalem, że w dniu 15 sierpnia bieżącego roku zmarł w Krakowie poseł Kazimierz Kwiatkowski.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#Marszałek">Kazimierz Kwiatkowski urodził się w 1915 r. w rodzinie chłopskiej na Rzeszowszczyźnie.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#Marszałek">Brał udział w kampanii wrześniowej, a w latach okupacji hitlerowskiej był aktywnym bojownikiem ruchu oporu. Od pierwszych lat istnienia Polski Ludowej brał czynny udział w życiu społecznym i politycznym województwa krakowskiego. Przez szereg ostatnich lat pełnił funkcję sekretarza Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Krakowie, będąc jednocześnie członkiem egzekutywy Komitetu Powiatowego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Chrzanowie.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#Marszałek">Był posłem na Sejm nieprzerwanie od roku 1957, wybierany za każdym razem z okręgu wyborczego w Chrzanowie. Z zawodu księgowy, działacz Związku Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, całą swą głęboką znajomość problematyki handlu państwowego i spółdzielczego wykorzystywał w pracach sejmowej Komisji Handlu Wewnętrznego, w której ostatnio pełnił funkcję zastępcy przewodniczącego Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#Marszałek">Po raz ostatni słyszeliśmy Jego głos z tej trybuny, gdy referował Sejmowi projekt ustawy o godzinach otwarcia placówek handlu detalicznego dla ludności oraz o rozkładzie czasu pracy pracowników w nich zatrudnionych.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#Marszałek">Cechowała Go skromność, prostota, odpowiedzialność i konsekwencja w pracy. Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stracił w Kazimierzu Kwiatkowskim oddanego Polsce Ludowej posła i działacza.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#Marszałek">Proponuję, abyśmy pamięć zmarłego Kolegi uczcili chwilą ciszy.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#Marszałek">Uważam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — zgodnie z art. 76 ust. 3 Ordynacji wyborczej — stwierdził wygaśnięcie mandatu posła Kazimierza Kwiatkowskiego z dniem 15 sierpnia 1967 r. wskutek śmierci.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#Marszałek">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#Marszałek">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#Marszałek">Uważam, że Sejm porządek dzienny, przedstawiony przez Prezydium Sejmu, zatwierdził.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego: Informacja Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości o aktualnym stanie i zamierzeniach w zakresie dalszego rozwoju usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#Marszałek">Głos zabierze Przewodniczący Komitetu Drobnej Wytwórczości obywatel Włodzimierz Lechowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WłodzimierzLechowicz">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Na tle dynamicznego rozwoju gospodarczego i postępu kulturalnego w ostatnim dwudziestoleciu, w wyniku osiągniętego stopnia uprzemysłowienia kraju i wzrostu poziomu życia ludności — wystąpił w Polsce, jako nowe w tej skali zjawisko, ogromny wzrost społecznego zapotrzebowania na różnorodne usługi.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WłodzimierzLechowicz">Dość tu przypomnieć, że produkcja naszego przemysłu wzrosła w dwudziestoleciu ponad 14-krotnie. W tym czasie przemysł rozwinął między innymi masową produkcję przedmiotów spożycia trwałego użytku, które znalazły się w posiadaniu ludności. Tylko w dziesięcioleciu 1955–1965 produkcja na przykład motocykli wzrosła 5-krotnie, pralek domowych 18-krotnie, lodówek domowych — 85 razy, telewizorów od zera w 1955 r. do 452 tys. sztuk w 1965 r. W podobnym tempie wzrastał popyt na odpowiednie usługi konserwacyjno-naprawcze.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WłodzimierzLechowicz">Rozwinęliśmy na szeroką skalę budownictwo mieszkaniowe o nowoczesnym standardzie wyposażenia, zaangażowaliśmy poważne środki na podniesienie poziomu technicznego w gospodarce rolnej, dobiega końca proces elektryfikacji wsi.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#WłodzimierzLechowicz">Przewidywany dalszy postęp w uprzemysłowieniu kraju, zmiany zachodzące w rolnictwie i na wsi oraz zakładany dalszy wzrost poziomu życia ludności — zapowiadają zwielokrotnienie popytu na usługi.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#WłodzimierzLechowicz">Rozwój usług dla ludności miast i wsi, problem wniesiony dziś pod obrady Wysokiej Izby, zaczyna coraz bardziej warunkować ekonomiczną efektywność produkcji społecznej, a także dalszy postęp w rozwijaniu produkcji. Niedostateczna podaż odpowiednich usług powoduje na przykład:</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#WłodzimierzLechowicz">— nieracjonalną eksploatację i przedwczesne zużycie budynków mieszkalnych,</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#WłodzimierzLechowicz">— niepełne wykorzystanie parku maszynowego w rolnictwie lub zahamowanie postępów w chemizacji rolnictwa,</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#WłodzimierzLechowicz">— przedwczesne zużycie środków transportu, przestoje lub niesprawność grożącą nawet wypadkami drogowymi,</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#WłodzimierzLechowicz">— trudności zbytu radio-i teleaparatów oraz zmechanizowanych artykułów gospodarstwa domowego na wsi i w ośrodkach bez zaplecza usługowego.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#WłodzimierzLechowicz">Również w sensie społecznym wzrasta ranga i znaczenie usług. Niedostateczna ich podaż lub niska jakość są w odczuciu społeczeństwa hamulcem wzrostu stopy życiowej, powodują, że rzeczywiste warunki bytu ludności kształtują się poniżej możliwości wynikających z dochodów osobistych. Prawidłowe użytkowanie dostępnych dóbr materialnych, poprawa bilansu i struktury czasu ludności na korzyść czasu wolnego i odpoczynku, ułatwienie pracy domowej i aktywizacja zawodowa kobiet — oto przykłady problemów uwarunkowanych rozwojem sfery usług.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#WłodzimierzLechowicz">Zgodnie z prawem proporcjonalnego rozwoju wszystkich działów gospodarki, rozwój usług jako nowej rosnącej gałęzi gospodarczej wysuwa się dziś na czoło zadań planowych; znajduje to swój wyraz w odpowiednich decyzjach i przedsięwzięciach rządu. Trzeba jednak od razu podkreślić, że w pierwszym okresie po wyzwoleniu, kiedy cały wysiłek skoncentrowany był na odbudowie i rozbudowie przemysłu i podstawowych gałęzi gospodarki — w dziedzinie usług nastąpiły opóźnienia i narosły dysproporcje, które obecnie musimy nadrobić.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#WłodzimierzLechowicz">Przełom w planowym rozwijaniu usług, z perspektywą ich unowocześnienia i stopniowego uprzemysłowienia, datuje się w zasadzie od 1960 r. Dorobek minionej pięciolatki i zamierzenia na obecną pięciolatkę do 1970 r. (z uwzględnieniem dotychczasowego przebiegu realizacji tych zamierzeń), stanowią więc podstawę do oceny aktualnego stanu i perspektyw dalszego rozwoju usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#WłodzimierzLechowicz">Według szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wartość szeroko rozumianych usług, opłacanych z dochodów własnych ludności, wynosi ponad 50 mld zł.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#WłodzimierzLechowicz">Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia Sejmu nie są jednak usługi szeroko rozumiane, lecz wybrana grupa usług rynkowych najbardziej deficytowych i rozwojowych, obejmująca:</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#WłodzimierzLechowicz">— po pierwsze — usługi przemysłowe, to jest naprawy artykułów przemysłowych (głównie przedmiotów trwałego użytku) i wyroby na indywidualne zamówienie ludności;</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#WłodzimierzLechowicz">— po drugie — usługi nieprzemysłowe, do których zalicza się usługi osobiste i związane z gospodarstwem domowym, a więc takie, jak pralnictwo, fryzjerstwo, fotografowanie, sprzątanie mieszkań, wypożyczalnie różnych przedmiotów itp.;</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#WłodzimierzLechowicz">— po trzecie — usługi remontowo-budowlane, obejmujące remonty mieszkań, instalacji elektrycznych, instalacji centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjnych, gazowych i budownictwo indywidualne z powierzonych materiałów;</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#WłodzimierzLechowicz">— po czwarte — usługi dla rolnictwa indywidualnego związane z mechanizacją, chemizacją, elektryfikacją, zaopatrzeniem w wodę itp.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#WłodzimierzLechowicz">Wartość usług w tej grupie wyniosła w 1966 r. 22.200 mln zł. Prawie w 60% usługi te wykonane zostały przez jednostki uspołecznione w resortach: Komitetu Drobnej Wytwórczości, rolnictwa, handlu wewnętrznego, gospodarki komunalnej i komunikacji oraz w 42% przez jednostki gospodarki nieuspołecznionej, głównie przez rzemiosło.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#WłodzimierzLechowicz">Usługi resortu rolnictwa, przedstawiające wartość 5.700 mln zł, związane są z produkcją rolną gospodarstw chłopskich. W pozostałych resortach dominują usługi dla ludności miast i wsi, których głównym koordynatorem jest Komitet Drobnej Wytwórczości. Największym wykonawcą tych usług w pionie uspołecznionym jest spółdzielczość pracy, w nieuspołecznionym — rzemiosło.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#WłodzimierzLechowicz">W ocenie aktualnego stanu usług należy wziąć pod uwagę dysproporcje ilościowe i jakościowe między popytem na usługi a ich podażą. Popyt — jak już mówiłem — charakteryzuje się dynamicznym, nieprzerwanym wzrostem, najsilniejszym w grupie nowoczesnych usług technicznych, występujących we wszystkich rejonach osadniczych, nie wyłączając wsi.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#WłodzimierzLechowicz">Po stronie podaży weszliśmy w dwudziestolecie powojenne jedynie z tradycją rzemieślniczej sieci usługowej. Rękodzielniczy charakter zakładów i wykonawstwa usług w dużej mierze został zaadaptowany w pierwszej fazie rozwoju usług przez przedsiębiorstwa uspołecznione.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#WłodzimierzLechowicz">Na progu ubiegłej pięciolatki mieliśmy więc stosunkowo szczupłą sieć niewielkich zakładów uspołecznionych, działających głównie w ramach przedsiębiorstw wytwórczych bądź handlowych i sieć zakładów rzemieślniczych skoncentrowaną raczej w ośrodkach miejskich i w branżach tradycyjnych. Na wsi głównym wykonawcą usług dla ludności było rzemiosło indywidualne, zacofane pod względem techniki i kwalifikacji, w znacznej części nie rejestrowane.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#WłodzimierzLechowicz">Jedynym wyłomem w tym modelu były powołane w okresie do 1960 r. przedsiębiorstwa handlowo-usługowe w resorcie handlu wewnętrznego, takie jak: ZURiT, Arged, Foto-Optyka i przedsiębiorstwa usługowe w resortach rolnictwa i komunikacji. Te pierwsze były jednak nastawione na wykonywanie przede wszystkim napraw gwarancyjnych, te drugie zaś służyły głównie potrzebom gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#WłodzimierzLechowicz">W tych warunkach rząd podjął w 1960 r. uchwałę ustalającą zadania w dziedzinie rozwoju usług dla ludności na lata 1961–1965 i środki na wykonanie tych zadań.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#WłodzimierzLechowicz">Podstawowe zadanie podwojenia wartości usług dla ludności nie zostało w pełni wykonane. Zwłaszcza w rzemiośle — zamiast podwojenia wartości usług zanotowaliśmy wzrost o niespełna 50%. W sieci uspołecznionej na realizację zadań tylko w 90% wpłynęło niepełne zrealizowanie przewidzianych środków, zwłaszcza w zakresie uzysku lokali i planu inwestycji usługowych.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#WłodzimierzLechowicz">Mimo niepełnej realizacji zadań pierwszej pięciolatki usługowej i osiągnięcia w sumie wzrostu usług dla ludności tylko o 70%, trzeba jako dorobek tego okresu podkreślić:</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#WłodzimierzLechowicz">— zahamowanie pogłębiającej się uprzednio od kilku lat dysproporcji między wzrostem popytu na usługi i podażą usług,</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#WłodzimierzLechowicz">— widoczną poprawę na terenie dużych miast i większych ośrodków, szczególnie w zakresie tak zwanych usług tradycyjnych, jak krawiectwo, szewstwo, fryzjerstwo, fotografowanie itp.,</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#WłodzimierzLechowicz">— 3,5-krotny wzrost usług elektrotechnicznych i ogólne zwiększenie podaży usług o charakterze technicznym na terenie miast, przy utrzymującym się jednak nadal deficycie tych usług, podobnie jak usług pralniczych i remontowo-budowlanych,</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#WłodzimierzLechowicz">— wydatną rozbudowę sieci zakładów usługowych na wsi, w tym jako nowego partnera — 120 spółdzielni usługowo-wytwórczych kółek rolniczych,</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#WłodzimierzLechowicz">— rozbudowę bazy materialno-technicznej dla usług drogą zainwestowania na ten cel tylko w drobnej wytwórczości uspołecznionej około 1.600 mln zł i zagospodarowanie około 700 tys. m2 przydzielonych lokali oraz dzięki uruchomieniu produkcji 70 nowych typów maszyn i urządzeń specjalnie dla usług.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#WłodzimierzLechowicz">— poważne zaawansowanie rozwoju zaplecza naukowo-technicznego dla usług.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#WłodzimierzLechowicz">— zapoczątkowanie rozwoju specjalistycznych przedsiębiorstw i spółdzielni usługowych zorganizowanych na wzór przedsiębiorstw przemysłowych,</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#WłodzimierzLechowicz">— stworzenie prawidłowego systemu koordynacji usług dla ludności, w którym węzłową pozycję zajmują rady narodowe, odpowiedzialne w myśl uchwał rządu za należyte zaspokojenie potrzeb ludności w tym zakresie; w ubiegłej pięciolatce pogłębiły one znajomość problemu i zdobyły doświadczenie w ocenie potrzeb, w programowaniu usług i gospodarce środkami rozwoju. Wysunęły też własne inicjatywy organizacyjne, jak na przykład inicjatywa Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie, tworzenia gromadzkich zakładów usługowych; za przykładem tej inicjatywy powstało dotąd ponad 500 takich zakładów w kraju.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#WłodzimierzLechowicz">W celu wykorzystania wszystkich środków do rozwoju usług rząd podjął w końcu 1963 r. uchwałę, otwierającą przed dużymi przedsiębiorstwami nadzorowanymi przez różne resorty możliwość wprowadzenia dla swoich pracowników działalności usługowej w formie tak zwanej działalności pozaoperacyjnej. Chociaż tego rodzaju usługi są dla pracowników poważnym udogodnieniem, to jednak nie rozwinęły się one dotąd w poważniejszej skali.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#WłodzimierzLechowicz">Ogólny postęp w okresie ubiegłej pięciolatki rozkłada się nierównomiernie na poszczególne rejony kraju i na poszczególne rodzaje usług. Jako sytuację wyjściową dla bieżącej pięciolatki przyjęliśmy, że stopień zaspokojenia potrzeb wynosi:</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#WłodzimierzLechowicz">— w usługach radiotelewizyjnych 80%;</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#WłodzimierzLechowicz">— w naprawach sprzętu gospodarstwa domowego 80%;</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#WłodzimierzLechowicz">— w usługach motoryzacyjnych 70%;</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#WłodzimierzLechowicz">— w usługach oftalmicznych (chodzi o optykę) — 55%;</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#WłodzimierzLechowicz">— w usługach remontowo-budowlanych, opłacanych przez ludność miejską — 45%.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#WłodzimierzLechowicz">Jesteśmy przy tym świadomi, że na tle niedoboru usług, zwłaszcza tych ostatnich, rodzi się szeroka praktyka tak zwanych nielegalnych wykonawców usług i występują zjawiska charakterystyczne dla „rynku wykonawcy”. Ma to swoje odbicie w gospodarce kadrami, materiałami, a także w jakości, w terminowości i w cenach wykonywanych usług. Ostrość problemu jest jeszcze większa, jeśli wziąć pod uwagę, że poza rozpatrywanymi tu usługami lokatorskimi, gospodarka komunalna musi rozwiązać jeszcze problem wykonawstwa remontów, opłacanych przez administrację budynków mieszkalnych z funduszów nagromadzonych w wyniku reformy czynszów. Toteż w obecnej pięciolatce założono wzrost usług remontowo-budowlanych o 150%.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#WłodzimierzLechowicz">W usługach pralniczych, tak istotnych dla gospodarstwa domowego i pracującej kobiety, pierwszym etapem modernizacji była pralka domowa. Osiągnęliśmy w tej mierze przodujące miejsce w grupie krajów o wysokim stopniu nasycenia gospodarstw rodzinnych pralkami — 139 pralek na tysiąc mieszkańców. W rezultacie przemysłowe usługi pralnicze obejmowały niespełna 2% potrzeb mierzonych ilością bielizny znajdującej się w posiadaniu ludności. Zdawaliśmy sobie sprawę przy ustaleniu zadań bieżącej pięciolatki, że drugą fazą postępu będzie ograniczenie funkcji pralki domowej i przekazywanie podstawowej bielizny do pralni usługowych. Uchwała rządu ustaliła jako zadanie: co najmniej 1 zakład pralniczy typu przemysłowego w każdym powiecie do 1970 r. W związku z tym plan przewiduje budowę 23 dużych pralni przemysłowych i około 300 zakładów prania bielizny i czyszczenia odzieży w budownictwie osiedlowym. Usługi pralnicze, mierzone tonażem bielizny i odzieży, mają wzrosnąć do 1970 r. o 140%.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#WłodzimierzLechowicz">Różnice regionalne w rozwoju usług ilustruje roczna wartość usług przypadająca na 1 mieszkańca. Przy przeciętnej krajowej około 500 zł — dane tylko dla usług koordynowanych przez Komitet Drobnej Wytwórczości — rozpiętość wynosi od 282 do 1.380 zł, w grupie miast wydzielonych od 640 do 1.300 zł, w grupie województw wybitnie rolniczych od 280 do 380 zł, w grupie województw przemysłowo-rolniczych od 400 do 580 zł.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#WłodzimierzLechowicz">Oceniamy, że różnice te nie są w pełni uzasadnione różnicami w poziomie dochodów ludności, że znajduje tu swój wyraz również niedorozwój sieci usługowej i brak podaży usług.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#WłodzimierzLechowicz">Ostry deficyt usług jest przede wszystkim problemem wsi; na tym terenie wzrost zapotrzebowania nadal wyprzedza tempo wzrostu podaży. Nie posiadamy dostatecznie ścisłych obliczeń we wszystkich branżach, szacujemy jednak, że nawet w usługach stosunkowo lepiej rozwiniętych, jak na przykład naprawy radio-i teleaparatów i zelektryfikowanego sprzętu gospodarstwa domowego, szansa dogodnego pozyskania usług przez mieszkańców wsi — jest co najmniej o 50% gorsza, niż dla mieszkańca miasta. Wieś jest jednak rynkiem specyficznych potrzeb usługowych, związanych ściśle z produkcją, przy czym nie bez znaczenia jest również postępujący proces starzenia się ludności wiejskiej. Tak na przykład oblicza się, że pełne potrzeby budowlane wsi w latach 1966–1970 wyniosą 730 tys. budynków mieszkalnych i gospodarczych: ponadto zapotrzebowanie na remonty budynków wiejskich szacuje się na około 6 mld zł.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#WłodzimierzLechowicz">Opracowany przez resort rolnictwa program zaopatrzenia rolnictwa i wsi w wodę zakłada, że drobna wytwórczość powinna w latach 1966–1970 wybudować 200 tys. małych ujęć wiejskich i 13 tys. instalacji zagrodowych rozprowadzania wody o łącznej wartości 2,5 mld zł. Możliwości pokrycia tych potrzeb odpowiednim potencjałem wykonawczym szacuje się obecnie w granicach 50 do 60%.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#WłodzimierzLechowicz">Jako zjawiska niewymierne obserwujemy ponadto intensywny wzrost zapotrzebowania ludności wiejskiej na urządzenia małej mechanizacji robót w obejściach gospodarskich, a nadto na usługi pralnicze, chemicznego czyszczenia, fryzjerskie i temu podobne, będące uprzednio domeną ludności miast.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#WłodzimierzLechowicz">W dziedzinie usług produkcyjnych koordynowanych przez resort rolnictwa — jak wynika z ustaleń Najwyższej Izby Kontroli w odniesieniu do badań terenów — potrzeby w zakresie usługowego wysiewu wapna były pokryte w PGR w 60 do 80%, a w indywidualnych gospodarstwach w 20 do 40%, zabiegi ochrony roślin wykonane zostały usługowo w 1966 r. w około 15%, większość zabiegów wykonali rolnicy we własnym zakresie, bez dostatecznego przygotowania i wyposażenia. Stan wyposażenia gospodarstw chłopskich w grupie sześciu podstawowych asortymentów sprzętu rolniczego zwiększył się w latach 1961–1965 o ponad 50%, przy znacznie mniejszym wzroście możliwości usługowych wiejskich warsztatów.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#WłodzimierzLechowicz">W oparciu o przedstawione tu w wielkiej syntezie wyniki ubiegłej pięciolatki, ocenę sytuacji i szacunki potrzeb i możliwości, sformułowany został program rozwoju usług w bieżącej pięciolatce. Określają go: uchwała Rady Ministrów o rozwoju usług dla ludności w latach 1966–1970 i 5-letni Narodowy Plan Gospodarczy uchwalony przez Sejm, jak również terenowe 5-letnie programy rozwoju usług, opracowane przez prezydia rad narodowych w ujęciu branżowym i w ujęciu przestrzennym.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#WłodzimierzLechowicz">Jakie cele chcemy osiągnąć w bieżącym programie rozwoju usług dla ludności? W ujęciu wskaźnikowym dążymy do osiągnięcia wzrostu wartości usług z około 22 mld zł do około 35 mld zł w 1970 r., z których przypada do wykonania na jednostki uspołecznione 61%, a na jednostki nieuspołecznione — 39%. W zakresie resortowym obok drobnej wytwórczości najpoważniejsza część zadań przypada Ministerstwu Rolnictwa, które ma osiągnąć w 1970 r. 10 mld zł wartości usług dla ludności. Znacznie wyższy od przeciętnego wskaźnika rozwoju zakładamy rozwój wspomnianych usług deficytowych, a także poważne wyrównanie dysproporcji w rozmieszczeniu potencjału usługowego między wielkimi miastami i ośrodkami a miastami powiatowymi, mniejszymi miastami i osiedlami oraz wsią.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#WłodzimierzLechowicz">Jako stan w 1970 r. chcemy osiągnąć:</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#WłodzimierzLechowicz">— zaspokojenie potrzeb w miastach większych, wojewódzkich i wydzielonych,</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#WłodzimierzLechowicz">— zorganizowanie sieci podstawowych usług radiotelewizyjnych, napraw sprzętu gospodarstwa domowego, motoryzacyjnych, pralniczych i remontowo-budowlanych w miastach powiatowych i mniejszych, stanowiących centra rejonów rolniczych, obliczonych również na obsługę wsi,</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#WłodzimierzLechowicz">— poważny wzrost sieci wiejskich zakładów uspołecznionych i rzemieślniczych oraz rozwój różnych form powiązań wsi z miejskim zapleczem usługowym.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#WłodzimierzLechowicz">Oznacza to, że w odniesieniu do usług dla ludności w powiatach uzupełnimy w obecnej pięciolatce bazę usług podstawowych, która zapewni ludności łatwiejszy dostęp do zakładów, chociaż nie zagwarantuje jeszcze całkowitej równowagi podaży i popytu w usługach najbardziej deficytowych.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#WłodzimierzLechowicz">Generalnym założeniem bieżącego programu jest podniesienie jakości i sprawności obsługi oraz poprawa ekonomiki usług w oparciu o pogłębioną analizę struktury kosztów i ogólnej rentowności działalności usługowej z położeniem nacisku na ekonomiczne dźwignie dalszego rozwoju usług. Wychodzimy z założenia, że usługi nabywane za środki własne ludności są towarem rynkowym szczególnego znaczenia nie tylko dlatego, że wiążą określoną siłę nabywczą ludności i kształtują prawidłowy model spożycia, ale także dlatego, że wzrost ich podaży leży zarówno w interesie społecznym, jak i w interesie poszczególnych obywateli.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#WłodzimierzLechowicz">Pragnę obecnie przedstawić Wysokiej Izbie przebieg realizacji bieżącej pięciolatki w usługach na podstawie wyników 1966 r. i pierwszego półrocza 1967 r.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#WłodzimierzLechowicz">Planowana wartość usług dla ludności została w pełni wykonana w 1966 r., a wyniki pierwszego półrocza zapewniają także wykonania zadań bieżącego roku. Branże usługowe, określone przeze mnie jako deficytowe, osiągają wskaźniki wzrostu wyższe od przeciętnych. Niewątpliwy jest postęp w rozwijaniu usług w głąb powiatów, bliżej wsi. Dość podać dla przykładu, że w 1966 r.: — wybudowano 370 pawilonów usługowych wobec 203 wybudowanych w całej ubiegłej pięciolatce i że w większości są to obiekty gminnych spółdzielni na wsi oraz spółdzielni pracy w małych miastach;</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#WłodzimierzLechowicz">— zapoczątkowano współpracę gminnych spółdzielni „Samopomoc Chłopska” z pralniami spółdzielczymi w miastach oraz ZURiT-em i Eldomem w organizacji napraw dla wsi;</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#WłodzimierzLechowicz">— nastąpił dalszy rozwój sieci ośrodków „Nowoczesna Gospodyni” do liczby około 900, a w miastach ośrodków „Praktyczna Pani” do liczby 565;</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#WłodzimierzLechowicz">— spółdzielczość pracy objęła siecią spółdzielni usług wielobranżowych nieomal już wszystkie powiaty w kraju i podjęła organizację spółdzielni rejonowych poniżej powiatów;</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#WłodzimierzLechowicz">— w wyniku decyzji podjętych przez rząd w stosunku do rzemiosła liczba warsztatów rzemieślniczych wzrosła w 1966 r. o 8.900, a więc więcej niż w ciągu całej ubiegłej pięciolatki i że prawie połowa tego przyrostu przypada na wieś, głównie w grupie rzemiosł budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#WłodzimierzLechowicz">Informując o tym i przedstawiając wysiłek i inicjatywę organizatorów usług, nie umniejszam widocznych nadal trudności i tych problemów, od rozwiązania których zależy pomyślna realizacja zadań całej pięciolatki i stworzenie trwałych podstaw do postępu w usługach.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#WłodzimierzLechowicz">W latach 1966–1967 dały o sobie znać następujące ujemne zjawiska:</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#WłodzimierzLechowicz">— niewykonanie planów odcinkowych na terenie 8 województw (przez zjednoczenia, związki spółdzielcze, przedsiębiorstwa),</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#WłodzimierzLechowicz">— niedostateczny, w porównaniu z ogólnym wzrostem obrotów, rozwój usług dla ludności w rzemiośle indywidualnym,</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#WłodzimierzLechowicz">— poważne braki w zaopatrzeniu materiałowym dla usług,</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#WłodzimierzLechowicz">— braki wykonawstwa inwestycyjnego,</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#WłodzimierzLechowicz">— brak wykwalifikowanych kadr dla usług, zwłaszcza w mniejszych ośrodkach.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#WłodzimierzLechowicz">Nadal wybitnie krytyczna była społeczna ocena jakości usług.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#WłodzimierzLechowicz">Źródłem niektórych trudności i krytycznych ocen jest nadal niedostosowanie struktury organizacyjnej wykonawstwa usług i jej zaplecza do wielkości i charakteru popytu na usługi. Wystartowaliśmy z bazy, którą określiłem jako rękodzielniczą. Już w toku realizacji ubiegłej pięciolatki stało się oczywiste, że dla sprostania zadaniom niezbędne są 2 równoległe kierunki działania: — uprzemysłowienie usług w ośrodkach skoncentrowanego popytu i jednocześnie wdrażanie prostych form organizacji usług.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#WłodzimierzLechowicz">Te ostatnie są uzasadnione bądź znacznym rozproszeniem popytu w wielu rejonach kraju, bądź też prostą technologią niektórych usług, nie kwalifikującą ich do zmasowania i mechanizacji. Proste formy organizacji usług nie mogą być oczywiście identyfikowane z prostą czy prymitywną techniką wykonywania usług.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#WłodzimierzLechowicz">Polityka rozwoju prostych form znalazła wyraz w aktach rządowych, popierających indywidualne rzemiosła usługowe. Prowadzimy obecnie analizę całego układu ekonomicznych bodźców i zainteresowań rzemiosła, aby ustalić środki niezbędne dla silniejszego preferowania w rzemiośle usług dla ludności. Poważne zadania w tym zakresie widzimy dla rzemieślniczej spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#WłodzimierzLechowicz">Wyrazem prostej i taniej organizacji są małe spółdzielcze zakłady, dla których wprowadzona została forma zryczałtowanego rozrachunku (aktualnie funkcjonuje około 10 tys. takich zakładów); popieramy rozwój drobnych usług w sieci handlu w formie stoisk usługowych lub punktów przyjęć oraz usługi wykonywane w systemie pracy nakładczej; w gospodarce komunalnej organizowana jest sieć konserwatorów domowych jako najtańsza i najbliższa odbiorcy forma wykonywania napraw bieżących. Opracowujemy koncepcję usług ajencyjnych — analogicznie do formy praktykowanej w drobnym handlu i gastronomii.</u>
<u xml:id="u-3.76" who="#WłodzimierzLechowicz">W procesie uprzemysłowienia usług stawiamy pierwsze kroki. W latach 1961–1965 zorganizowanych zostało 157 naprawczych zakładów scentralizowanych; w 1966 r. — 128 zakładów. Zakłady te, z rozwiniętą siecią punktów przyjęć, grupują znaczne ilości napraw, organizując ich wykonanie w sposób przemysłowy, przy maksymalnym wykorzystaniu środków technicznych. Wyraźny postęp mają w tym zakresie branżowe przedsiębiorstwa usług radiotechnicznych i napraw sprzętu gospodarstwa domowego w resorcie handlu wewnętrznego. W drobnej wytwórczości jesteśmy na etapie rekonstrukcji techniczno-organizacyjnej, której celem jest kształtowanie wyspecjalizowanych w danej branży przedsiębiorstw o dużym potencjale usługowym; modernizacja techniczna i uprzemysłowianie usług są uwarunkowane istnieniem takich przedsiębiorstw. Proces rekonstrukcji obejmuje aktualnie około 50 przedsiębiorstw państwowego przemysłu terenowego i 140 spółdzielni pracy.</u>
<u xml:id="u-3.77" who="#WłodzimierzLechowicz">Wybór form prostych lub przemysłowych ma istotne znaczenie dla poprawy ekonomiki usług, która charakteryzuje się między innymi:</u>
<u xml:id="u-3.78" who="#WłodzimierzLechowicz">— szczególnie niską rentownością lub stratami w małych zakładach uspołecznionych zatrudniających do 15 osób,</u>
<u xml:id="u-3.79" who="#WłodzimierzLechowicz">— stosunkowo niższą rentownością usług dla ludności przy bardziej atrakcyjnej rentowności usług dla gospodarki uspołecznionej,</u>
<u xml:id="u-3.80" who="#WłodzimierzLechowicz">— niższym na ogół — w porównaniu z produkcją — poziomem zarobków pracowników zatrudnionych w usługach dla ludności.</u>
<u xml:id="u-3.81" who="#WłodzimierzLechowicz">Uwzględniając to, decyzje rządu wprowadziły dla zakładów usługowych szereg ulg finansowych w zakresie podatków, opłat, czynszów i kredytów. Zniesiono limitowanie zatrudnienia i funduszu płac w usługach dla ludności — pod warunkiem rentowności.</u>
<u xml:id="u-3.82" who="#WłodzimierzLechowicz">W ubiegłym roku uproszczono system ustalania cen na usługi, decentralizując uprawnienia w tym zakresie i rozszerzając prawa wykonawców do ustalania ceny w bezpośrednim porozumieniu z odbiorcą, z wyłączeniem grupy usług o podstawowym znaczeniu dla ludności, na które ceny są nadal reglamentowane. Chodzi o ekonomiczny bodziec dla rozwoju usług drobnych, usług unikalnych albo luksusowych o wyższym standardzie, lepszej jakości wykonania itp.</u>
<u xml:id="u-3.83" who="#WłodzimierzLechowicz">W roku bieżącym wprowadzono nowe zasady wynagradzania dla zatrudnionych w usługach. Przy stawkach osobistego zaszeregowania na poziomie robotników w przemyśle, przyjęto jako podstawowy system prowizyjny, uzależniający wysokość zarobków od ilości i jakości wykonanych usług. Stwarza to podstawę do realnego kalkulowania kosztów robocizny, najpoważniejszego składnika w kosztach własnych usługi.</u>
<u xml:id="u-3.84" who="#WłodzimierzLechowicz">W układzie bodźców wynikających z przedstawionych decyzji rządu, poprawa rentowności i zarobków w usługach zależna jest od wzrostu wydajności pracy i obniżki kosztów, a więc od usprawnień wewnętrznych w sferze organizacji i techniki usług.</u>
<u xml:id="u-3.85" who="#WłodzimierzLechowicz">Wchodzą tu w grę zarówno przedsięwzięcia z dziedziny dalszego uprzemysławiania usług i mechanizacji wielu czynności, jak i z dziedziny organizacji prostych form wykonawstwa. Szczególne znaczenie mają w związku z tym zadania postawione przed prezydiami rad narodowych, jako bezpośrednimi planifikatorami i organizatorami usług w dziedzinie doboru lokalizacji zakładów, ich zasięgu obsługi, ciągłości zaopatrzenia i poprawy jakości usług.</u>
<u xml:id="u-3.86" who="#WłodzimierzLechowicz">Mówiąc o problematyce postępu organizacyjno-ekonomicznego w usługach, pragnę podkreślić duże znaczenie prac nad realizacją uchwały VII Plenum KC PZPR. Wstępne wyniki tych prac wskazują na istniejące w kraju rezerwy potencjału usługowego, na niepełne wykorzystanie powierzchni i urządzeń, niską zmianowość, na możliwość uproszczenia organizacji przedsiębiorstw specjalistycznych i wielobranżowych, na możliwość obniżki kosztów własnych i poprawę wskaźników ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-3.87" who="#WłodzimierzLechowicz">Uprzemysłowienie usług i postęp techniczny uwarunkowane są rozbudową zaplecza naukowo-technicznego. Jest to nasze najsłabsze i najtrudniejsze ogniwo. Wyposażenie zakładów usługowych w ograniczonym tylko zakresie może być nabywane z importu. Przemysł krajów socjalistycznych koncentrował się dotąd głównie na wytwarzaniu maszyn i urządzeń dla produkcji przemysłowej, rolnictwa i budownictwa. Z konieczności więc przenosimy do zakładów usługowych maszyny ogólnego zastosowania, których parametry nie odpowiadają potrzebom i specyfice działalności usługowej, a użytkowników skłaniają często do przestawiania się na produkcję.</u>
<u xml:id="u-3.88" who="#WłodzimierzLechowicz">Znane są fakty, że wybudowane kosztem wielu milionów złotych stacje obsługi samochodów nie posiadają urządzeń diagnostycznych do ustawiania świateł, zbieżności kół lub badania instalacji elektrycznej; braki dotyczą nawet podstawowych narzędzi.</u>
<u xml:id="u-3.89" who="#WłodzimierzLechowicz">Obok potrzeb sygnalizowanych właściwym producentom maszyn i narzędzi z resortu przemysłu ciężkiego — KDW organizuje własne zaplecze naukowo-techniczne i produkcyjne dla potrzeb zakładów usługowych. Stanowią je: Instytut Przemysłu Drobnego i Rzemiosła, Centralne Biuro Opracowań Technicznych Drobnej Wytwórczości oraz branżowe ośrodki postępu technicznego w usługach, których dotąd zorganizowano siedem, głównie w pionie spółdzielczości pracy.</u>
<u xml:id="u-3.90" who="#WłodzimierzLechowicz">Jak już wspomniałem, z inicjatywy KDW podjęto dotychczas produkcję około 70 nowych typów maszyn i urządzeń dla usług. Możliwości mechanizacji prac w małych zakładach stwarza produkcja elektronarzędzi rozwijana między innymi przez przedsiębiorstwa drobnej wytwórczości. W planach opracowań konstrukcyjnych mamy dalsze tematy (na rok bieżący 13) na przykład wyposażenie zakładów wulkanizacyjnych i innych. Przewidujemy dalszą rozbudowę zaplecza naukowo-technicznego i konstrukcyjnego dla potrzeb działalności usługowej, należy jednak wyraźnie zaznaczyć trudności, które nie pozwolą nam na pełną modernizację techniczną usług w bieżącej pięciolatce. Są to:</u>
<u xml:id="u-3.91" who="#WłodzimierzLechowicz">— po pierwsze — brak tradycji dla tego rodzaju produkcji i brak specjalistów — projektantów i konstruktorów.</u>
<u xml:id="u-3.92" who="#WłodzimierzLechowicz">— po drugie — trudność zorganizowania produkcji w przypadkach, gdy potrzeby uzasadniają niewielką serię wyrobów.</u>
<u xml:id="u-3.93" who="#WłodzimierzLechowicz">W celu pokonania tych trudności nawiązaliśmy kontakt z odpowiednimi resortami w Związku Radzieckim, Czechosłowacji i Niemieckiej Republice Demokratycznej, sugerując wspólne rozwiązywanie niektórych problemów i specjalizację asortymentową. Sprowadziliśmy też szereg wzorców z krajów wyżej pod tym względem rozwiniętych w celu adaptacji.</u>
<u xml:id="u-3.94" who="#WłodzimierzLechowicz">Korzystniej kształtują się w bieżącej pięciolatce perspektywy kwalifikowanych kadr dla usług oraz doskonalenia zawodowego pracowników usługowych.</u>
<u xml:id="u-3.95" who="#WłodzimierzLechowicz">Trzeba przyznać, że intensywny, ilościowy rozwój usług w ubiegłej pięciolatce spowodował, przeciętnie biorąc, obniżenie kwalifikacji zawodowych osób zatrudnionych w usługach.</u>
<u xml:id="u-3.96" who="#WłodzimierzLechowicz">Nie bez znaczenia jest tu również płynność kadr pracowniczych. Część pracowników zatrudnionych w usługach, po zdobyciu kwalifikacji przechodzi do pracy w przemyśle, widząc tam większe możliwości awansu zawodowego i społecznego. Na ich miejsce często przychodzi młodzież, którą trzeba drogą szkolenia na kursach lub przy warsztatowego przygotowywać do odpowiedniego wykonywania zawodów, wymagających na ogół dość wszechstronnych kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-3.97" who="#WłodzimierzLechowicz">Uchwała Komitetu Drobnej Wytwórczości wprowadziła obowiązek systematycznego dokształcania wykonawców usług oraz specjalnego przeszkolenia kierowników zakładów usługowych w zakresie kontroli technicznej usług i obsługi klientów.</u>
<u xml:id="u-3.98" who="#WłodzimierzLechowicz">W zamierzeniach tych uwzględniliśmy szerzej rolę Związku Zakładów Doskonalenia Zawodowego i możliwości doskonalenia zawodowego przy pomocy przedsiębiorstw przemysłu kluczowego. Związek Zakładów Doskonalenia Zawodowego uczestniczy również w szkoleniu specjalistów do potrzeb gospodarki rolnej.</u>
<u xml:id="u-3.99" who="#WłodzimierzLechowicz">Ogólnym założeniem jest, żeby dla poszczególnych branż usługowych ustalić niezbędny okres czasu obowiązkowego doskonalenia — odpowiednio do zmian zachodzących w produkcji w dziedzinie technologii, konstrukcji, stosowanych tworzyw i materiałów itp., tak aby nie dopuścić do quasi „moralnego zużycia” kwalifikacji pracowników usługowych, co zdarzało się w ubiegłych latach.</u>
<u xml:id="u-3.100" who="#WłodzimierzLechowicz">Aktualnie obszarem wyraźnego deficytu kadr, hamującego szerszy rozwój usług, są małe miasteczka i wieś.</u>
<u xml:id="u-3.101" who="#WłodzimierzLechowicz">Rozwiązywanie tego problemu następu je poprzez przystosowanie sieci szkół zawodowych i techników do potrzeb rejonów rolniczych i małomiasteczkowych oraz budowę internatów, jak również poprzez przystosowanie programów i metodyki nauczania do potrzeb usługowych.</u>
<u xml:id="u-3.102" who="#WłodzimierzLechowicz">W największym pionie drobnej wytwórczości, w spółdzielczości pracy — która prowadzi 100 szkół zawodowych i techników — dokonano już takiego przestawienia. Generalnie problemy te unormowało odpowiednimi przepisami wydanymi w bieżącym roku Ministerstwo Oświaty i Szkolnictwa Wyższego. Skuteczna realizacja leży teraz w rękach terenowych władz oświatowych.</u>
<u xml:id="u-3.103" who="#WłodzimierzLechowicz">Bazę lokalową dla rozwoju usług — według programów rad narodowych — stanowić mają w bieżącej pięciolatce głównie lokale: z budownictwa własnego jednostek usługowych (660 tys. m2) oraz z nowego budownictwa mieszkaniowego (około 250 tys. m2). 20% lokali z tego budownictwa zastrzeżono dla usługowego rzemiosła indywidualnego.</u>
<u xml:id="u-3.104" who="#WłodzimierzLechowicz">W stosunku do ubiegłej pięciolatki maleje rola windykacji lokali użytkowanych dotąd niezgodnie z przeznaczeniem, a wzrasta powierzchnia z budownictwa własnego jednostek drobnej wytwórczości. Rozwój usług przesuwa się bowiem coraz bardziej na tereny wiejskie i małych miast, gdzie w zasadzie nie ma osiedlowego budownictwa mieszkaniowego i gdzie konieczna jest budowa pawilonów.</u>
<u xml:id="u-3.105" who="#WłodzimierzLechowicz">Realizacja lokali na cele usługowe wyniosła w 1966 r. 87% planowanej powierzchni, a w I półroczu 28% planu rocznego. Około 20% wybudowanych lokali usługowych jest przeznaczanych przez rady narodowe na inne cele.</u>
<u xml:id="u-3.106" who="#WłodzimierzLechowicz">Zachodzi potrzeba zaostrzenia rygorów wobec inwestorów budownictwa mieszkaniowego w celu egzekwowania normatywów urbanistycznych w zakresie powierzchni użytkowej dla usług, jak również potrzeba ponownego zobowiązania rad narodowych do właściwego przeznaczania i zagospodarowania tej powierzchni. Ustalona uchwałą rządu wysokość limitów inwestycyjnych na cele usługowe wynosi na lata 1966–1970 dla podstawowych pionów drobnej wytwórczości — 3.230 mln zł.</u>
<u xml:id="u-3.107" who="#WłodzimierzLechowicz">Ponadto około 750 mln zł przeznaczonych zostanie ze środków central spółdzielczych na drobne inwestycje w trybie pozalimitowym. W ramach Funduszu Aktywizacji Małych Miast 208 miejscowości podjęło wnioski dotyczące przedsięwzięć usługowych o nakładach wartości 260 mln zł.</u>
<u xml:id="u-3.108" who="#WłodzimierzLechowicz">W kierunkach inwestowania założono 80% środków na budowę i wyposażenie 1.280 wielobranżowych pawilonów usługowych, 140 scentralizowanych zakładów naprawczych, wielu pralni, stacji obsługi samochodów i innych, resztę przeznaczono na modernizację techniczną istniejącej sieci.</u>
<u xml:id="u-3.109" who="#WłodzimierzLechowicz">W toku realizacji planu zadania te zostały rozszerzone. Centralny Związek Spółdzielczości Pracy realizuje tylko w latach 1967–1968 budowę około 1000 tak zwanych — „mikropawilonów” w małych miastach i ośrodkach ponadgromadzkich, a CRS „Samopomoc Chłopska” planuje do 1970 r. budowę około 500 pawilonów wielobranżowych w gromadach z zestawem usług: kowalskich, ślusarskich, wulkanizatorskich i stolarskich.</u>
<u xml:id="u-3.110" who="#WłodzimierzLechowicz">Budownictwo pawilonów oparte jest przede wszystkim na dokumentacji typowej lub powtarzalnej, częściowo też na elementach prefabrykowanych.</u>
<u xml:id="u-3.111" who="#WłodzimierzLechowicz">W planie prac typizacyjnych uwzględniliśmy dalsze typy pawilonów wielokondygnacyjnych dla miast oraz lekkie pawilony do obsługi terenów turystyczno-wczasowych.</u>
<u xml:id="u-3.112" who="#WłodzimierzLechowicz">Rzemiosło indywidualne obok przydziału lokali z nowego budownictwa mieszkaniowego i windykacji oraz najmu lokali prywatnych rozwija własne budownictwo pawilonowe; posiada ponadto możliwości uzyskiwania lokali usługowych w spółdzielczym budownictwie mieszkaniowym na warunkach udziału.</u>
<u xml:id="u-3.113" who="#WłodzimierzLechowicz">Z uwagi na brak wykonawców inwestycje realizowane są w większości systemem gospodarczym. Dotyczy to budowy małych pawilonów. Brak wykonawstwa wpływa na opóźnienie budowy większych obiektów usługowych.</u>
<u xml:id="u-3.114" who="#WłodzimierzLechowicz">Plan inwestycyjny roku ubiegłego został zrealizowany tylko w 88%, a w I półroczu bieżącego roku w około 27% planu rocznego. Ponieważ większość nakładów inwestycyjnych na usługi przypada na końcowe lata pięciolatki, sytuacja w przyszłości może się pogarszać.</u>
<u xml:id="u-3.115" who="#WłodzimierzLechowicz">Dla inwestycji usługowych charakterystyczna jest, jak wiadomo, wielość obiektów, ich rozproszenie w terenie i stosunkowo niewielki rozmiar robót. Przeciwstawna tym potrzebom jest postępująca specjalizacja i koncentracja potencjału przedsiębiorstw budowlanych. Wyjściem w tej sytuacji jest dalsze zwiększenie własnego wykonawstwa inwestycyjnego w organizacjach drobnej wytwórczości. Wstępne decyzje idą w kierunku zwiększenia zatrudnienia i przerobu w budowlanych spółdzielniach pracy i w brygadach budowlanych CRS „Samopomoc Chłopska”, z przeznaczeniem dla własnych inwestycji. Nie rozwiązuje to jednak całości problemu.</u>
<u xml:id="u-3.116" who="#WłodzimierzLechowicz">W zaopatrzeniu materiałowym decyzje rządu zapewniły pierwszeństwo zaopatrzenia dla usług. Dotyczy to jednak materiałów rozdzielanych. Natomiast w wolnym obrocie pozarynkowym, gdzie realizuje się gros zaopatrzenia, potrzeby usług uwzględniane są w ostatniej kolejności, z wymogiem składania zamówień z dużym wyprzedzeniem w czasie. W bieżącej pięciolatce rozszerzone zostały możliwości zaopatrywania usług w sieci handlu z puli towarów dla tak zwanych odbiorców pozarynkowych; rzemiosło indywidualne uzyskało nadto możliwość zaopatrywania się również z puli towarów rynkowych.</u>
<u xml:id="u-3.117" who="#WłodzimierzLechowicz">Aktualną sytuację zaopatrzenia zakładów usługowych ocenić należy jako trudną zarówno z przyczyn obiektywnych, jak i zwłaszcza organizacyjnych. Niedobory występują w materiałach, które są deficytowe w skali całej gospodarki, jak na przykład tkaniny wysoko gatunkowe, farby i lakiery, armatura sanitarna, przewody elektryczne. W porównaniu z ubiegłą pięciolatką nastąpił wzrost produkcji i zwiększenie dostaw części zamiennych o 15–20%. W odniesieniu do artykułów importowanych, resort handlu wewnętrznego warunkuje zakupy równoczesną dostawą odpowiedniego normatywu części.</u>
<u xml:id="u-3.118" who="#WłodzimierzLechowicz">Mimo to, w każdej z podstawowych branż usługowych: radiotechnicznej, motoryzacyjnej, w naprawach sprzętu gospodarstwa domowego i maszyn rolniczych występują okresowe, dotkliwe braki niektórych asortymentów części. Szwankuje przy tym ich dystrybucja. Poprawy istniejącego stanu rzeczy oczekujemy od Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego w wyniku przedsięwzięć mających na celu:</u>
<u xml:id="u-3.119" who="#WłodzimierzLechowicz">— po pierwsze — poprawę jakości produkcji, która ograniczy ilość napraw gwarancyjnych i tak zwanych przedsprzedażnych, które obecnie w pierwszej kolejności są dziś zabezpieczone dostawami części;</u>
<u xml:id="u-3.120" who="#WłodzimierzLechowicz">— po drugie — usprawnienie i rozszerzenie kooperacji, między innymi z drobną wytwórczością uspołecznioną i rzemiosłem jako producentami części zamiennych do nie produkowanych już wyrobów, przy egzekwowaniu obowiązku zjednoczeń do udzielania kooperantom pomocy w materiałach, oprzyrządowaniu i dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-3.121" who="#WłodzimierzLechowicz">Organizacyjne trudności w systemie zaopatrzenia wiążą się z przedstawionym kierunkiem rozwoju sieci usług w głąb terenu. Stawia to przed aparatem zbytu i handlu zadanie przybliżenia źródeł zaopatrzenia do drobnych odbiorców w miasteczkach i na wsi. Jest to problem rozbudowy zaplecza hurtowni, magazynów i detalicznych punktów sprzedaży, co oczywiście wymaga sporych nakładów i zbyt szybko zrealizowane być nie może.</u>
<u xml:id="u-3.122" who="#WłodzimierzLechowicz">Podjęte zostały próby złagodzenia tych trudności w drodze rozwiązań bezinwestycyjnych lub przy ograniczonych nakładach. Zaliczam do nich:</u>
<u xml:id="u-3.123" who="#WłodzimierzLechowicz">— zwiększenie przez MHW ilości sklepów wytypowanych do sprzedaży pozarynkowej,</u>
<u xml:id="u-3.124" who="#WłodzimierzLechowicz">— wprowadzenie wysyłkowej sprzedaży części zamiennych w usługach tak zwanych technicznych.</u>
<u xml:id="u-3.125" who="#WłodzimierzLechowicz">KDW wprowadził na terenie województwa wrocławskiego w porozumieniu z CRS „Samopomoc Chłopska” eksperymentalną organizację powiatowych baz zaopatrzenia dla usług przy gminnych spółdzielniach. Wyniki dwuletnich doświadczeń są w zasadzie pozytywne i obiecujące. Generalne wnioski zmierzające do poprawy i usprawnienia systemu zaopatrzenia usług przedstawimy jeszcze w bieżącym kwartale Radzie Gospodarki Materiałowej przy Komisji Planowania.</u>
<u xml:id="u-3.126" who="#WłodzimierzLechowicz">Osiągnięciom ilościowym w sieci zakładów usługowych, liczbie zatrudnionych i obrotach nie odpowiada postęp w jakości usług. Świadczy o tym wielka ilość negatywnych ustaleń Państwowej Inspekcji Handlowej i kontrolerów społecznych, powoływanych przez instancje związków zawodowych, jak również częste krytyczne informacje prasy, radia oraz skargi usługobiorców.</u>
<u xml:id="u-3.127" who="#WłodzimierzLechowicz">Obciąłbym podkreślić wielki dorobek związkowych kontrolerów społecznych. Inicjatywa Centralnej Rady Związków Zawodowych w tym przedmiocie ujawniła w dużej skali rzeczywisty obraz funkcjonowania usług na co dzień, widziany oczami klientów, ze wszystkimi mankamentami w zakresie technologii wykonania usług, rzetelności cen, terminowości oraz kultury w obsłudze klientów, w załatwianiu ich życzeń i reklamacji.</u>
<u xml:id="u-3.128" who="#WłodzimierzLechowicz">Ustalenia te stały się inspiracją wielu zasadniczych przedsięwzięć, służących poprawie jakości — przede wszystkim w dziedzinie doskonalenia zawodowego kadry — o czym mówiłem — jak również przepisów prawnych, służących ochronie interesów klienta.</u>
<u xml:id="u-3.129" who="#WłodzimierzLechowicz">W drobnej wytwórczości dla kilku rodzajów usług masowego zapotrzebowania znowelizowane zostały w 1966 r. przepisy o kategoryzacji zakładów przez wprowadzenie jako podstawowych kryteriów kwalifikacji personelu i jakości obsługi.</u>
<u xml:id="u-3.130" who="#WłodzimierzLechowicz">Ustalone zostały zasady udzielania gwarancji na wykonywane usługi; wprowadzono je już w życie w niektórych rodzajach usług technicznych resortu handlu oraz w szerokim zakresie usług wykonywanych przez spółdzielczość pracy i stopniowo są one wdrażane również w rzemiośle indywidualnym. W oparciu o ustawę z kwietnia bieżącego roku uregulowano godziny otwarcia zakładów usługowych pod kątem dogodności dla klientów.</u>
<u xml:id="u-3.131" who="#WłodzimierzLechowicz">Komitet Drobnej Wytwórczości i pozostałe resorty koordynujące usługi dla ludności podjęły prace nad prawnym uregulowaniem całokształtu spraw w stosunku klient — zakład usługowy.</u>
<u xml:id="u-3.132" who="#WłodzimierzLechowicz">Prace te podjęte zostały z założeniem wprowadzenia w życie — w oparciu o przepisy Kodeksu cywilnego i upoważnienie zawarte w uchwale rządu z czerwca br. — niezbędnych norm prawnych do bieżącego regulowania nowych, specyficznych kwestii masowo już występujących w obrocie usługowym.</u>
<u xml:id="u-3.133" who="#WłodzimierzLechowicz">Wysoki Sejmie! Wynikiem przedsięwzięć bieżącego planu 5-letniego na odcinku usług powinno być przezwyciężenie tradycyjnego widzenia usług jako dziedziny prymitywu i rękodzielnictwa, podniesienie społecznej rangi pracy w usługach i poważny postęp w kształtowaniu systemu organizacji usług jako przemysłu usługowego, mającego własne zaplecze naukowo-techniczne, kadrowe, organizacyjne itp.</u>
<u xml:id="u-3.134" who="#WłodzimierzLechowicz">Nie ukrywamy zaległości i trudności, które powodują, że nie będziemy w stanie rozwiązać problemu do 1970 r. w taki sposób, który w pełni odpowiadałby potrzebom i interesom ludności. Jednakże zaplanowane środki i przedstawiony zespół decyzji rządowych stwarzają ramy do rozwoju tak pomyślanego systemu i stanowią podstawy, które powinny w perspektywie zapewnić należyte proporcje ilościowe i jakościowe rozwoju usług, równoległego z rozwojem całej gospodarki narodowej. Stopień rzeczywistej, widocznej poprawy w zaspokajaniu potrzeb ludności w zakresie usług do 1970 r. zależy od pełnej realizacji środków przewidzianych na ten cel w planach gospodarczych i od coraz bardziej efektywnego i zgodnego z przeznaczeniem wykorzystania środków już zaangażowanych w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-3.135" who="#WłodzimierzLechowicz">Odpowiedzialność za to rozkłada się w różnym stopniu na ogniwa wykonawcze poszczególnych szczebli:</u>
<u xml:id="u-3.136" who="#WłodzimierzLechowicz">— w resortach — jest to obowiązek zorganizowania szeroko pojętego zaplecza; zjednoczenia i przedsiębiorstwa przemysłowe, odpowiedzialne za jakość i użytkową trwałość wyrobów, powinny zacieśnić współdziałanie z jednostkami usługowymi w sprawach wyposażenia i oprzyrządowania, technologii wykonawstwa, zaopatrzenia w części zamienne i materiały, w instrukcje serwisowe i katalogi, oraz w zakresie doszkalania pracowników;</u>
<u xml:id="u-3.137" who="#WłodzimierzLechowicz">— w radach narodowych — to trafne programowanie bezpośrednich zadań, branż i lokalizacji zakładów, zabezpieczenie przewidzianych planami i uchwałami rządu środków i odpowiednio do zadań dyspozycji tymi środkami, wreszcie nadzór nad funkcjonowaniem sieci usługowej z pozycji interesów społeczeństwa;</u>
<u xml:id="u-3.138" who="#WłodzimierzLechowicz">— w przedsiębiorstwach i ich jednostkach nadrzędnych — celowe wykorzystanie środków przeznaczonych przez państwo na rzecz usług, intensyfikowanie potencjału usługowego i bieżące zabezpieczanie jakości obsługi.</u>
<u xml:id="u-3.139" who="#WłodzimierzLechowicz">Na ten ostatni czynnik chciałbym zwrócić szczególną uwagę, gdyż samo podniesienie kultury obsługi, poprawa klimatu w zakładach, wzrost staranności i życzliwości w stosunkach z klientem, byłyby w odczuciu społeczeństwa niemal równoznaczne ze zmniejszeniem deficytu usług.</u>
<u xml:id="u-3.140" who="#WłodzimierzLechowicz">Terenowy charakter rynku usługowego i zdecentralizowane formy wykonawstwa usług wyznaczają podstawową rolę w tej dziedzinie radom narodowym. Ich bogaty dorobek i doświadczenie zdobyte w ubiegłej pięciolatce, ich uprawnienia w stosunku do całego przemysłu terenowego oraz zacieśniająca się współpraca samorządu spółdzielczego i rzemieślniczego z radami, powinny ułatwiać radom to zadanie. Atoli niektóre prezydia rad narodowych powiatowych i miejskich nie zajmują się w dostatecznym stopniu sprawami usług, a koordynacja sprawowana przez organy tych prezydiów nie zawsze jest Skuteczna. Potwierdzają to słabsze wyniki realizacji zadań na terenie niektórych województw oraz występujący ostro deficyt usług na terenach rolniczych.</u>
<u xml:id="u-3.141" who="#WłodzimierzLechowicz">Wydaje się celowe zwiększenie częstotliwości stawiania problematyki usługowej na sesjach rad narodowych i na posiedzeniach prezydiów rad oraz szersze podejmowanie problematyki usług dla wsi.</u>
<u xml:id="u-3.142" who="#WłodzimierzLechowicz">Głównym zadaniem rad narodowych jako koordynatorów usług jest uzgadnianie różnorodnych inicjatyw, wiązanie obsługi wsi z potencjałem miejskim, wreszcie szersze niż dotąd włączenie drobnej wytwórczości w realizację usług dla produkcji rolnej: zaopatrzenia w wodę, usług remontowo-budowlanych oraz związanych z mechanizacją i elektryfikacją wsi.</u>
<u xml:id="u-3.143" who="#WłodzimierzLechowicz">Wysoka Izbo! Pragnę na zakończenie wyrazić najgłębsze przekonanie, że rozpatrzenie problemu usług dla ludności na forum Sejmu będzie miało istotny wpływ na zwiększenie społecznej efektywności naszego działania.</u>
<u xml:id="u-3.144" who="#WłodzimierzLechowicz">Już sama zapowiedź podjęcia sprawy usług przez Sejm i przedsesyjna działalność wojewódzkich zespołów poselskich oraz grup poselskich wizytujących wybrane województwa — wywołały wybitny wzrost zainteresowania opinii społecznej i rad narodowych tym przedmiotem. Bowiem rozwój usług to nie tylko problem bardziej racjonalnej struktury wydatków ludności, to jednocześnie czynnik istotnej poprawy warunków życiowych społeczeństwa. A temu celowi służyć — to główne zadanie i powołanie nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-3.145" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Przed zarządzeniem przerwy pragnę powiadomić Obywateli Posłów, że o godzinie 10.30 przybędzie na salę obrad Prezydent Republiki Francuskiej generał Charles de Gaulle. Proszę Obywateli Posłów o zajęcie miejsc na sali obrad punktualnie o godzinie 10.25.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Zarządzam przerwę.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 10 min. 10 do godz. 10 min. 30)</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#komentarz">(Na salę wchodzi Prezydent Republiki Francuskiej generał Charles de Gaulle wraz z towarzyszącymi mu osobami. Wszyscy posłowie wstają z miejsc. Długotrwałe owacje)</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#Marszałek">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#Marszałek">Panie Prezydencie, Wysoka Izbo! Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ma zaszczyt gościć dziś wybitnego męża stanu — Prezydenta zaprzyjaźnionej Republiki Francuskiej generała Charles de Gaulle'a. W imieniu najwyższego organu władzy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej witam serdecznie naszego dostojnego Gościa.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#Marszałek">Panie Prezydencie! Wizyta Pańska w naszym kraju spotyka się z żywym zainteresowaniem i sympatią całego narodu polskiego, który pomny Pańskiego wkładu do walki przeciwko wspólnemu wrogowi w latach II wojny światowej w pełni docenia realizm Pańskiej polityki w warunkach kształtowania się nowej Europy.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#Marszałek">Naród polski, skupiony we Froncie Jedności Narodu, nie szczędzi wysiłków i ofiar dla budowy nowej, silnej Polski Ludowej, która stała się mocnym ogniwem pokojowego rozwoju i współpracy między narodami naszego kontynentu. W tym wielkim dziele nie ma między Polakami różnic — bez względu na ich przynależność partyjną czy światopogląd. Jedność narodu polskiego wykuta w okresie ciężkich zmagań z hitlerowskim najeźdźcą, w latach wysiłku nad odbudową zniszczonego kraju i w budownictwie nowego życia — stanowi fundament gmachu naszego bytu narodowego i państwowego, naszej polityki wewnętrznej i zagranicznej.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#Marszałek">Polityka zagraniczna naszego państwa zmierza do zabezpieczenia interesów narodowych Polski, nienaruszalności jej granic, a zarazem do odprężenia i ustanowienia pokojowej współpracy w Europie.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#Marszałek">Cieszy nas, że polityka Polski i Francji wykazuje rosnącą zbieżność poglądów w podstawowych problemach bezpieczeństwa europejskiego. Radzi jesteśmy, że Francja odgrywa należną jej rolę w Europie i świecie. Zadowolenie to powiększa jeszcze fakt odnowy starej przyjaźni między Francją i Polską, rozszerzenia współpracy we wszystkich dziedzinach. To wzajemne zbliżenie, podyktowane troską o dalszy rozwój sytuacji międzynarodowej oraz prawidłowościami europejskiej geografii politycznej, może odegrać konstruktywną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa i pokoju wszystkim narodom Europy.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#Marszałek">Raz jeszcze witam Pana, Panie Prezydencie, i proszę uprzejmie o zabranie głosu.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Panie Marszałku, Parnie i Panowie Posłowie!</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Wielki to zaszczyt dla Prezydenta Republiki Francuskiej przemawiać w Sejmie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Jakże nie widzieć w tym niezwykłym wydarzeniu dowodu wzajemnego i gorącego zainteresowania, jakie nasze dwa narody żywiły dla siebie na przestrzeni wieków? Z pewnością Polska i Francja nie zawsze zgadzały się ze sobą. Nawet dzisiaj nie utożsamiają się one ze sobą, zwłaszcza jeśli chodzi o charakter ich ustrojów. Ale faktem jest, że nigdy nie przeciwstawiały się sobie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Faktem jest, że sukcesy i niepowodzenia jednego (kraju) zawsze poważnie ciążyły na tym, co zdarzyło się szczęśliwego lub nieszczęśliwego drugiemu (krajowi). Faktem jest, że ta stała cecha życia obu naszych krajów sprawdziła się straszliwie w czasie ostatniej wojny światowej. Toteż, mimo odległości geograficznej, jaka je dzieli, jak również mimo rozmaitych warunków wewnętrznych i zewnętrznych, które je od siebie odróżniają, Polska i Francja kochają się i wiedzą instynktownie i z doświadczenia, że losy ich są złączone.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Jakżeż więc cieszę Się w imieniu mego kraju, że widzę teraz Polskę odbudowaną, szczególnie w jej pięknej i wzruszającej stolicy. Po olbrzymich zniszczeniach, którym uległa ona na całym swoim obszarze, widzę ją wyposażoną w wysoko wydajne kopalnie, potężny i nowoczesny przemysł, rolnictwo, które nie przestaje się doskonalić, drogi, porty, lotniska — w pełnym rozwoju, szkoły i uniwersytety wypełnione młodzieżą, której ambicją jest postęp.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Widzę ją posiadającą zwarte terytorium bez obcych elementów etnicznych, w sprawiedliwych i należycie określonych granicach, na które zresztą Francja zawsze od 1944 roku całkowicie się zgadzała.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Widzę ją wreszcie bardziej pewną niż kiedykolwiek swej narodowej osobowości, niezależnie od okoliczności politycznych, w jakich się znajduje. Istnieją więc wszelkie podstawy, by Francja mogła mieć gruntowne zaufanie do dzisiejszej Polski i była gotowa zadzierzgnąć z nią więzy rosnącej współpracy. Tym bardziej, że Francja ze swej strony podjęła na wewnątrz wielkie przeobrażenia ekonomiczne, kulturalne, naukowe, techniczne i socjalne, a na zewnątrz ma pełną możność stanowienia o sobie, co pozwala jej podchodzić do każdego problemu bez przeszkód i uprzedzeń.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">My w Paryżu uważamy, że oba nasze kraje są zainteresowane w zacieśnianiu swoich stosunków ekonomicznych, kulturalnych i osobistych, a umowy, które nasze rządy zawarły już w tych dziedzinach, wydają nam się bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Ale jesteśmy również pewni, że Polska powinna być dla nas doborowym partnerem w wielkiej światowej grze, która znamionuje drugą połowę naszego wieku, a której stawką jest albo pokój i postęp dla wszystkich, albo wojna i całkowita zagłada.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Jakżeż jest to prawdziwe przede wszystkim i w sposób zupełnie naturalny w stosunku do Europy, gdzie wszystko skłania Polskę i Francję do uzgadniania swych poczynań na rzecz bezpieczeństwa własnego i bezpieczeństwa innych.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">A prawdziwe bezpieczeństwo każdego państwa naszego kontynentu nie może oczywiście być wynikiem konfrontacji dwóch bloków przeciwstawiających sobie siły zbrojne i przeciwstawne pakty. Przeciwnie, niech tylko utrwali się dla wszystkich, od Atlantyku po Ural, swobodnie obrana polityka i praktyka odprężenia, porozumienia i współpracy, zaistnieją wówczas wszelkie szanse, aby w powstałych w ten sposób nowych warunkach i atmosferze ludy Europy mogły wspólnie podjąć i same regulować dotyczące ich problemy, z których głównym jest los narodu niemieckiego.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Francja, która tak jak Polska sąsiaduje z tym wielkim krajem i która zawsze, a szczególnie w tym 100-leciu poważnie cierpiała na skutek germańskich ambicji, podejmuje mimo wszystko po załamaniu się Rzeszy, skoro Niemcy odżegnują się od jej złoczynów utrzymać ze swym sąsiadem zza Renu stosunki szczerego pojednania.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Równocześnie stara się ona umacniać swoje serdeczne i konstruktywne kontakty z państwami środkowej i wschodniej Europy, tak jak to czyni z państwami Zachodu. Czyż nie można żywić nadziei, że w ten sposób ukształtuje się stopniowo ład europejski na rzecz wspólnego bezpieczeństwa, ład, w którym by uczestniczyły i który by solidarnie gwarantowały wszystkie kraje naszego kontynentu?</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Zważmy przecież, jakże ważką mogłaby być Europa, która by nie była już podzielona, dla podtrzymania i utrzymania pokoju we wszystkich częściach świata. Czy doszłoby do wojny w Azji, czy nastąpiłaby wojna na Bliskim Wschodzie, gdyby nasz kontynent zorganizował swoją współpracę? Czyż już teraz, torując drogę, Polska, której przypada istotna odpowiedzialność w dziedzinie kontroli w Wietnamie, i Francja, która pozostaje szczególnie przywiązana do narodów dawnych Indochin, nie mogłyby być ze sobą w kontakcie na wypadek, gdyby wyłoniła się możliwość wspólnego przyczynienia się do położenia najpierw kresu dramatowi, to znaczy bombardowaniom i walkom na lądzie, a następnie do wyeliminowania przyczyny, którą jest obca interwencja, i wreszcie do naprawienia ohydnych spustoszeń dokonanych w tym rejonie? Jeśli zaś chodzi o bodziec, jakiego nasz kontynent — gdyby był zjednoczony — mógłby dodać postępowi gospodarczemu, technologicznemu i naukowemu całej ludzkości i jaki wkład mógłby wnieść do rozwoju narodów, które tego potrzebują, to zależy tylko od obu naszych krajów, aby jednocząc swe wysiłki w tych dziedzinach, dały tego znak, który stałby się przykładem.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Wydaje się, jeśli chodzi o udzielanie sobie wzajemnego poparcia w rozwoju własnych krajów, o przyczynienie się do jedności Europy, do zapewnienia postępu i pokoju wszystkich ludzi, że los ofiaruje Polsce i Francji okazję do wspólnego i zaszczytnego działania.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Panie i Panowie Posłowie! Działanie to, my, Francuzi, jesteśmy gotowi podjąć z wami — Polakami.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Dziękuję Panu, Panie Prezydencie, za wygłoszone przemówienie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Proszę o zabranie głosu I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej posła Władysława Gomułkę.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WładysławGomułka">Panie Prezydencie Republiki Francuskiej, Wysoki Sejmie!</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WładysławGomułka">Mając zaszczyt przemawiać w imieniu klubów poselskich wszystkich partii wchodzących w skład Frontu Jedności Narodu, pragnę przyłączyć się do serdecznych słów przekazanych Panu, Panie Prezydencie, przez Marszałka Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i zarazem pragnę zapewnić Pana, że wysoko sobie cenimy słowa przyjaźni i uznania, które z tej trybuny skierował Pan przed chwilą w imieniu Francji, pod adresem Polski i narodu polskiego.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WładysławGomułka">Serdeczne przyjęcie, z jakim spotyka się Pan, Panie Prezydencie, wszędzie w naszym kraju, jest dowodem żywotności tradycji przyjaźni polsko-francuskiej, jest wyrazem przekonania, że Pańska wizyta będzie owocna nie tylko dla rozwoju naszych wzajemnych stosunków, lecz także służyć będzie sprawie pokoju w Europie.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WładysławGomułka">Pańska osoba, Panie Generale, łączy się w świadomości Polaków z okresem najcięższej próby dziejowej dla obu naszych narodów, gdy wolni Francuzi i my, polscy patrioci, prowadziliśmy wspólnie walkę na śmierć i życie z niemieckim najeźdźcą.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#WładysławGomułka">Pan, Panie Prezydencie, zdobył sobie i zdobył dla Francji szczególne miejsce w sercu narodu polskiego dzięki stanowisku, jakie Pan w jej imieniu zajął już w roku 1944 i w następnych latach, a dziś znowu konsekwentnie potwierdził z tej trybuny w sprawie granicy zachodniej Polski.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#WładysławGomułka">Dzięki zwycięstwu nad hitlerowskim faszyzmem, które było naszym wspólnym udziałem, ocalona została Europa, a nasze kraje odrodziły się do niepodległego bytu. Okupione milionami ofiar historyczne wyniki tego zwycięstwa stanowią fundament bezpieczeństwa i suwerenności narodów Europy i wszelka próba naruszenia tego fundamentu groziłaby wtrąceniem świata w otchłań nowej, stokroć bardziej niszczycielskiej wojny. Usunięcie tej groźby i wspólne działanie na rzecz utrwalenia pokoju — jak Pan słusznie stwierdził — stanowi płaszczyznę, na której spotykają się dziś Polska i Francja.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#WładysławGomułka">W tej sprawie Francja, kierowana przez Pana, Panie Prezydencie, podejmuje śmiałe i budzące szacunek inicjatywy. Wierzy Pan w przyszłość naszego kontynentu, w jego wielkie możliwości i przede wszystkim w to, że może on odegrać zbawczą rolę w zachowaniu pokoju światowego. Podzielamy Pańskie przekonanie w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#WładysławGomułka">Przyjechał Pan do Polski jako jej przyjaciel. Obowiązkiem więc naszym jest powiedzieć Panu, jak my sami widzimy naszą rolę w budowaniu bezpieczeństwa europejskiego, nasze zadania i nasze miejsce w Europie.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#WładysławGomułka">W okresie pomiędzy I a II wojną światową Polska i Francja związane były sojuszem politycznym i wojskowym. Z wielu względów, których nie będę tu przypominał — sojusz ów funkcjonował źle, a co najważniejsze, nie zdołał uchronić ani Polski, ani Francji od katastrofy, od klęski i okupacji hitlerowskiej. Nie zdołał obezwładnić szaleństwa germańskiego i uratować pokoju.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#WładysławGomułka">Tamten okres dziejów Polski, okres jej słabości, beznadziejnych, sprzecznych z interesami naszego narodu, a także z interesami bezpieczeństwa europejskiego manewrów w polityce zagranicznej został całkowicie zamknięty, przeszedł do historii. Z wielkiej próby, jaką dla naszego narodu była samotna klęska wrześniowa i grożąca wręcz biologicznym wyniszczeniem okupacja hitlerowska, Polska wyszła jako nowe państwo — państwo o odmiennym kształcie i pozycji na politycznej mapie Europy, o nowym ustroju. W drugiej wojnie światowej los Polski decydował się na froncie wschodnim.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#WładysławGomułka">Obecne państwo polskie zrodziło się z opłaconego rzeką krwi naszego narodu zwycięstwa nad hitlerowską machiną wojenną imperializmu i militaryzmu niemieckiego. Odrodziło się w nowych, sprawiedliwych historycznie i zgodnych z wymogami bezpieczeństwa całej Europy, granicach. Cieszymy się, że właśnie Francja, dając wyraz zrozumienia ogólnoeuropejskiego znaczenia granicy na Odrze i Nysie, pierwsza spośród wszystkich państw zachodnich, uznała ją za ostateczną i nienaruszalną.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#WładysławGomułka">Odrodzona Polska wyciągnęła wszystkie wnioski ze swych dziejowych doświadczeń. Fundamentalne spośród nich było wejście na drogę przyjaźni i sojuszu ze swym wielkim wschodnim sąsiadem — Związkiem Radzieckim. Sojusz ten łącznie z układami o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej z innymi socjalistycznymi państwami Europy środkowej, wschodniej i południowej, w tym z naszym zachodnim sąsiadem — Niemiecką Republiką Demokratyczną, jest kamieniem węgielnym polityki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i podstawową gwarancją jej bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski).</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#WładysławGomułka">Umożliwił on Polsce odnalezienie trwałego i ważnego miejsca w Europie, którego ojczyzna nasza bezskutecznie poszukiwała od XVIII wieku.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#WładysławGomułka">Dziś Francja po raz pierwszy może układać przyjazne stosunki z Europą wschodnią bez dylematu wyboru między Polską a jej potężnym wschodnim sąsiadem. Pomyślny w latach ostatnich rozwój stosunków między Francją a Polską i innymi krajami socjalistycznymi staje się coraz bardziej ważkim czynnikiem odprężenia i pokojowej współpracy w Europie.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#WładysławGomułka">Panie Prezydencie, Wysoki Sejmie!</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#WładysławGomułka">Przemówienie moje rozpocząłem od krótkiego przypomnienia historii. Żaden naród, nikt z nas, od historii oderwać się nie może; gromadzi ona doświadczenia zbiorowe, w niemałym stopniu kształtuje nasz sposób myślenia i reagowania. Ale przecież od tego co minęło, chociażby to były karty najwspanialsze, ważniejszy jest dzień jutrzejszy. Odpowiadamy przede wszystkim za kształt przyszłości, ku niej kierujemy nasze myśli i dążenia.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#WładysławGomułka">Świat współczesny przeżywa nieustannie groźne napięcia i wstrząsy powodowane ślepym dążeniem do zdławienia siłą wyzwoleńczych aspiracji narodów i ustanowienia nad nimi obcej dominacji.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#WładysławGomułka">Stale nasilana barbarzyńska agresja amerykańska w Wietnamie zatruwa całe życie międzynarodowe i brzemienna jest groźbą nowych, nieobliczalnych konfliktów.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#WładysławGomułka">Polska i Francja zgodne są w tym, że trzeba bezzwłocznie położyć kres obcej interwencji w sprawie Azji południowo-wschodniej i zapewnić narodowi wietnamskiemu prawo do niepodległości i decydowania o własnym losie. Zbieżne w zasadzie są też nasze stanowiska w sprawie pokojowego uregulowania stosunków na Bliskim Wschodzie. Wymaga to przede wszystkim wycofania sił izraelskich z okupowanych terytoriów państw arabskich.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#WładysławGomułka">W Europie zewnętrzna ingerencja, usiłująca wszystko podporządkować interesom globalnej strategii zaoceanicznego mocarstwa, podsyca od wielu lat międzynarodowe napięcie i wystawia wiele krajów na niebezpieczeństwo udziału w konfliktach obcych ich rzeczywistym interesom.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#WładysławGomułka">Polska Ludowa opowiada się za likwidacją wzniesionych przez zimną wojnę sztucznych barier, które odgrodziły od siebie kraje zachodniej i wschodniej części naszego kontynentu. Opowiadamy się za tym, aby narzucony Europie niebezpieczny podział na przeciwstawne bloki wojskowo-polityczne ustąpił miejsca współpracy, która utoruje drogę do zbiorowego bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#WładysławGomułka">Oba nasze kraje mogą i powinny owocnie współdziałać w realizacji tych szczytnych aspiracji.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#WładysławGomułka">Istniejące różnice społeczne i ideologiczne między krajami naszego kontynentu nie zagrażają zburzeniem pokoju. Groźba dla pokoju wynika z dążeń do przekreślenia rezultatów wspólnego zwycięstwa koalicji antyhitlerowskiej nad III Rzeszą, z roszczeń do zmiany terytorialnego status quo w Europie.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#WładysławGomułka">Trwały pokój i bezpieczeństwo w Europie mogą być zbudowane tylko na fundamentach integralności terytorialnej i suwerenności wszystkich państw europejskich, włączając obydwa państwa niemieckie. W naszych czasach, które aktualnie najwymowniej znamionuje agresja amerykańska w Wietnamie, w sytuacji dopóki układ sił wywierać będzie przemożny wpływ na rozwój i kształtowanie się stosunków międzypaństwowych i międzynarodowych, tylko taka koncepcja rozwiązania problemu Niemiec służyć może pokojowi, u której podstaw znajdzie się akceptacja istnienia dwóch równoprawnych państw niemieckich.</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#WładysławGomułka">Polska posiada od lat ugruntowane stosunki przyjaźni i sojuszu ze swym zachodnim sąsiadem, z Niemiecką Republiką Demokratyczną. Gotowi jesteśmy ułożyć normalne stosunki również z drugim państwem niemieckim — z Niemiecką Republiką Federalną, jeśli jej polityka państwowa wyjdzie z nowych, realistycznych założeń.</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#WładysławGomułka">Podzielamy w pełni Pańskie przekonanie, Panie Prezydencie, że w interesach obu naszych państw i narodów leży trwałe zbliżenie polityczne, zgodne z najlepszymi tradycjami przyjaźni polsko-francuskiej, wsparte szeroką współpracą gospodarczą, naukową i kulturalną. Istotnie, trzeba w tych dziedzinach zrobić daleko więcej niż dotąd. Zbliżenie polsko-francuskie, odpowiadające historycznie uzasadnionym racjom stanu obu naszych krajów, nie jest dla nas związane z przejściową koniunkturą. Wyrasta ono tak z dziejowych doświadczeń, jak i z dążeń obu naszych narodów do zapewnienia sobie pokojowej przyszłości. Regularne, szerokie kontakty i konsultacje polityczne mogą tylko podnosić międzynarodowe znaczenie i efektywność naszej współpracy.</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#WładysławGomułka">Szczególną wagę przywiązujemy do rozszerzenia wzajemnie korzystnej współpracy gospodarczej w dziedzinie wymiany handlowej i naukowo-technicznej oraz kooperacji w różnych gałęziach przemysłu. Współpraca taka, łącząc żywotne interesy obu stron, umacnia wzajemne zaufanie i stwarza trwały fundament przyjaźni.</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#WładysławGomułka">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i wszystkie stronnictwa polityczne Frontu Jedności Narodu wyrażają swoje zdecydowane poparcie dla poczynań rządu polskiego, zmierzających do rozwoju przyjaznych stosunków z Francją i zacieśnienia współdziałania obu naszych państw na rzecz pokoju w Europie i w świecie.</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#WładysławGomułka">Wierzymy, że wizyta Prezydenta Republiki Francuskiej przyczyni się do pogłębienia wzajemnego zrozumienia, dalszego zbliżenia i owocnej współpracy między naszymi krajami.</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#WładysławGomułka">Pragnę w imieniu Sejmu i całego społeczeństwa polskiego złożyć na Pańskie ręce, Panie Prezydencie, nasze najlepsze życzenia i wyrazy przyjaznych uczuć dla wielkiego narodu francuskiego.</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-7.32" who="#WładysławGomułka">Niech żyje przyjaźń polsko-francuska!</u>
<u xml:id="u-7.33" who="#WładysławGomułka">Niech żyje Francja!</u>
<u xml:id="u-7.34" who="#komentarz">(Wszyscy wstają z miejsc. Długotrwale owacje)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Zarządzam półgodzinną przerwę.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 10 do godz. 11 min. 50)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanKarolWende">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanKarolWende">Przystępujemy do dyskusji nad informacją Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości o aktualnym stanie i zamierzeniach w zakresie dalszego rozwoju usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JanKarolWende">Udzielam głosu posłowi Tadeuszowi Ilczukowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszIlczuk">Wysoki Sejmie! Produkcja i usługi są wzajemnie od siebie zależne. Od rozwoju obydwu zależy zamożność społeczeństwa i poziom jego życia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszIlczuk">W państwach budujących ustrój socjalistyczny rozwój usług nabiera szczególnie dużego znaczenia i staje się nie tylko ważnym zadaniem gospodarczym, lecz także istotnym problemem społeczno-politycznym.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszIlczuk">Toteż już uchwały II Zjazdu PZPR obejmowały problematykę usług, na skutek czego w 1954 r. został opracowany po raz pierwszy w naszym kraju plan rozwoju usług. Jednakże brak potrzebnych środków i odpowiednich bodźców dla usługodawców spowodowały, że plan ten nie został zrealizowany. Godny podkreślenia jest jednak fakt, że już wówczas szukano bardziej nowoczesnych form świadczenia usług (zakłady wielobranżowe, ruchome brygady usługowe dla wsi, mechanizacja pralnictwa itp).</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszIlczuk">Istotne wszakże znaczenie dla rozwoju usług miały uchwały III Zjazdu PZPR. Sprawy te były także przedmiotem obrad III Kongresu ZSL, ze szczególnym uwzględnieniem szeroko pojętych usług dla rolnictwa i wsi. VII Kongres SD zajmował się głównie usługami rzemiosła. Postanowienia partii i sojuszniczych stronnictw spowodowały podjęcie przez Radę Ministrów w dniu 9 czerwca 1960 r. uchwały w sprawie usług dla ludności w latach 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszIlczuk">Jakkolwiek i ten plan nie został w pełni wykonany, to jednak był to okres, w którym usługi zdobyły sobie wyższą rangę w naszej gospodarce narodowej. Osiągnęliśmy dość duży wzrost potencjału usług, nabyliśmy sporo nowego doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#TadeuszIlczuk">Nie zrealizowano jednak w pełni limitów inwestycyjnych przewidzianych dla usług, niewystarczające było zaopatrzenie w materiały i części zamienne, niedostateczny był dopływ kadr kwalifikowanych.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#TadeuszIlczuk">Rzemiosło, mające duże znaczenie w rozwoju usług, nie miało warunków dla swojej działalności na skutek wadliwej polityki fiskalnej, która obecnie ulega zmianom na korzyść rzemieślników.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#TadeuszIlczuk">Wszystko to uniemożliwiło wykonanie zadań istniejącym zakładom usługowym, nie zachęcało do organizowania nowych. Poważnie przy tym szwankowały terminowość i jakość wykonania wielu podstawowych usług, powiększył się niedobór podaży w stosunku do rosnącego popytu.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#TadeuszIlczuk">Dlatego w obecnej pięciolatce usługi świadczone przez jednostki uspołecznione mają wzrosnąć o 80%, a usługi świadczone przez rzemiosło o 50%, przy czym, podobnie jak w produkcji, położony jest nacisk na nowoczesność i jakość świadczonych usług.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#TadeuszIlczuk">Czołowe więc miejsce w planowanym wzroście usług zajmują usługi: remontowo-budowlane, w zakresie napraw mechanicznego sprzętu gospodarstwa domowego, motoryzacyjne, radioteletechniczne, pralnicze.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#TadeuszIlczuk">Są to zadania napięte, zwłaszcza że i obecnie występują te same wymienione wyżej niedomagania, które hamowały rozwój usług w latach 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#TadeuszIlczuk">Nie ustąpiły również te codzienne, tak dokuczliwe dla wszystkich słabości, jak zbyt rozbudowana dokumentacja przy zlecaniu i odbiorze drobnych nawet usług, biurokratyczny system składania zamówień i zaopatrywania zakładów usługowych w surowce, materiały, maszyny i narzędzia.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#TadeuszIlczuk">Nadal słyszy się gorzkie narzekania usługobiorców na terminowość i jakość wykonania usług.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#TadeuszIlczuk">Liczbowe dane za rok 1966 i I półrocze 1967 r. wskazują wprawdzie, że powiększyła się ilość zakładów usługowych, wzrosło zatrudnienie i planowany ogólny obrót zostanie zrealizowany, ale nie widać gwarancji wykonania planu usług w przekroju rodzajowym i terenowym.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#TadeuszIlczuk">Szeroki rekonesans przeprowadzony przez grupy poselskie, bardzo obszerne i szczegółowe informacje wojewódzkich zespołów poselskich oraz głosy w dyskusji na Komisji Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy podkreślają pilną konieczność usunięcia tych wymienionych, jak i innych zahamowań, występujących w dotychczasowym półtorarocznym okresie obecnej pięciolatki. Przewija się przy tym duża troska o to, że nawet pełne wykonanie zadań bieżącej pięciolatki nie wyrówna zaległości powstałych w poprzednich okresach.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#TadeuszIlczuk">Obawy te opierają się na tym, że w związku z rosnącą podażą artykułów trwałego użytku, stałym postępem w rolnictwie, powiększa się rozpiętość pomiędzy zapotrzebowaniem na usługi a ich podażą. Rozpiętość ta występuje szczególnie ostro w małych miastach, miasteczkach i osiedlach, stanowiących zaplecze bazy usługowej dla rolnictwa i wsi.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#TadeuszIlczuk">Niedorozwój tej bazy może wpłynąć na zahamowanie wzrostu produkcji rolnej i rosnącego na tym terenie popytu na przedmioty trwałego użytku, gdyż trudno jest ludziom zdecydować się na kupno pralki, lodówki czy telewizora, jeśli do punktu naprawczego jest kilkanaście i kilkadziesiąt kilometrów, a okres naprawy trwa kilka tygodni lub miesięcy.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#TadeuszIlczuk">Taki stan rzeczy spowodował, że w naszej Komisji toczyła się ożywiona dyskusja nad wnioskami zmierzającymi do rozważenia możliwości podniesienia niektórych wskaźników planu w zakresie usług na lata 1966–1970. Wielu posłów domagało się stosowania takiej samej rygorystycznej dyscypliny w wykonawstwie zadań inwestycyjnych, zaopatrzeniowych, kontroli ilościowej i jakościowej w zakresie usług, jaka istnieje przy realizacji tych zadań w zakresie produkcji.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#TadeuszIlczuk">Rozwój bowiem naszej gospodarki narodowej przechodzi już w taką fazę, kiedy nienadążanie usług za produkcją może wpływać hamująco na wzrost produkcji i na jej zbyt.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#TadeuszIlczuk">Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że wielkość potrzebnych i postulowanych środków w sferze usług jest ograniczona możliwościami wynikającymi z wysokości dochodu narodowego, który nie zabezpiecza jeszcze wszystkich potrzeb. Świadomość tego stanu rzeczy oraz zasada gospodarności kieruje więc naszą uwagę na problem zapewnienia jak najbardziej efektywnego wykorzystania środków przeznaczonych dotychczas przez państwo na cele rozwoju usług. Musimy usprawnić dotychczasową organizację świadczenia usług, aby zwiększyć ich ilość i poprawić jakość bez konieczności uciekania się do dalszych nakładów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#TadeuszIlczuk">Środki na usługi, jak to wynikało z przemówienia obywatela Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości, są stosunkowo duże. Nie są one jednak w pełni wykorzystywane. Inwestycje o charakterze budowlanym nie są wykonywane od wielu lat. Powodem głównym jest brak wykonawcy. A zatem postulat KDW, zmierzający do zorganizowania własnego wykonawstwa w zakresie robót budowlanych, wydaje się być słuszny. Ale z jeszcze większym naciskiem należałoby postulować pełne uruchomienie innych rezerw, mogących przyczynić się do wzrostu podaży usług.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#TadeuszIlczuk">Koledzy Posłowie pozwolą, że wskażę tylko na niektóre z nich.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#TadeuszIlczuk">Słusznie krytykujemy zaniedbania w zakresie oddawania dla potrzeb usług planowanej powierzchni użytkowej w nowych budynkach mieszkalnych, ale jakże często jednocześnie obserwujemy, że zagospodarowanie przekazanej usługodawcom powierzchni lokalowej postępuje zbyt opieszale.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#TadeuszIlczuk">Z informacji KDW bowiem przedstawionej na naszej Komisji wynika, że w latach 1961–1965 zbudowano 663,6 tys. m2 powierzchni użytkowej, a zagospodarowano do końca 1965 r. tylko 444,7 tys. m2, to jest 66%. Jest to bardzo poważna rezerwa, której uruchomienie przyniesie wiele pożytku. Co więcej, przekazana powierzchnia lokalowa używana jest często na magazyny, Sklepy itp., a więc niezgodnie z przeznaczeniem i z dużą szkodą dla usług.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#TadeuszIlczuk">Szczególnego zainteresowania wymaga gospodarka lokalami na terenie wiejskim. Teren ten bowiem stwarza dodatkowe trudności w organizowaniu punktów usługowych ze względu na wolniejszy rozwój budownictwa mieszkaniowego i mało skoncentrowany oraz nierównomierny popyt ludności na poszczególne rodzaje usług.</u>
<u xml:id="u-10.25" who="#TadeuszIlczuk">Obok gospodarki lokalami rezerwy zwiększenia potencjału usług mieszczą się w nie wykorzystanych należycie maszynach i urządzeniach. Różne są tego przyczyny. Na szczególną jednak uwagę zasługuje gospodarka konserwacyjno-remontowa. Wiele bowiem zakładów usługowych nie stosuje obowiązującego systemu zapobiegawczych remontów maszyn i narzędzi, doprowadzając przez to do kosztownych remontów poawaryjnych i powodując poważne zmniejszenie podaży usług na skutek przewlekłych przestojów różnych maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-10.26" who="#TadeuszIlczuk">O nie wykorzystanych rezerwach w organizacji pracy nad rozwojem usług świadczy również niekorzystny stan w rozmieszczeniu zakładów usługowych. Mamy bowiem nadal rozległe tereny bez wszelkich usług, a z wielu rodzajami usług nie wychodzimy poza rogatki dużych miast.</u>
<u xml:id="u-10.27" who="#TadeuszIlczuk">Opracowanie wyników kontroli Najwyższej Izby Kontroli ujawnia dość dużo wypadków likwidowania placówek usługowych z braku popytu na dany rodzaj usług w danym terenie, przypadkowego rozmieszczenia zakładów usługowych, wyrażającego się tym, że na przykład w jednym powiecie liczącym 60 tys. ludności założono tylko 5 zakładów, a w sąsiednim, liczącym 50 tys. ludności — aż 54 zakłady.</u>
<u xml:id="u-10.28" who="#TadeuszIlczuk">W celu lepszego dostosowania sieci punktów usługowych do potrzeb oraz wyeliminowania przypadkowości w ich organizowaniu potrzebne jest wzmocnienie koordynującej roili rad narodowych zarówno w zakresie rejonizacji zakładów, jak i podziału zadań pomiędzy instytucje powołane do świadczenia usług.</u>
<u xml:id="u-10.29" who="#TadeuszIlczuk">Kwitując z tego miejsca z dużym zadowoleniem stosunkowo szybko postępującą budowę nowoczesnych pawilonów usług wielobranżowych (oby tylko było ich jak najwięcej w powiatowych miastach i mniejszych), w których w dodatku znajdują zastosowanie zdobycze postępu technicznego, chciałbym zwrócić uwagę, że kontynuując ten kierunek nie powinniśmy zaniedbywać rozwijania zakładów małych i tradycyjnych form świadczenia usług rękodzielniczych.</u>
<u xml:id="u-10.30" who="#TadeuszIlczuk">W związku z tym zwracam się do Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości o przeprowadzenie wnikliwej kontroli, czy wprowadzone słusznymi decyzjami rządu bodźce dla rozwoju rzemiosła i zakładów uspołecznionych w pełni są stosowane oraz o przeanalizowanie, czy w świetle narastających problemów w dziedzinie usług nie zachodzi potrzeba powiększenia atrakcyjności dotychczasowych bodźców oraz uruchomienia nowych.</u>
<u xml:id="u-10.31" who="#TadeuszIlczuk">Na spotkaniach poselskich i w licznych do nas listach wyborców, zbyt często zdarzają się skargi i narzekania, że im dalej od ministerstwa, tym więcej swobody w interpretowaniu przepisów na niekorzyść zainteresowanych.</u>
<u xml:id="u-10.32" who="#TadeuszIlczuk">Chciałbym z kolei przenieść ze spotkań poselskich na teren Sejmu bardzo wśród rolników powszechną dodatnią opinię, że są oni bardzo zadowoleni z działalności ruchomych punktów usługowych na samochodach. Podkreślając jednak potrzebę rozwinięcia tej formy usług, zwracam się z postulatem o charakterze inwestycyjnym, dotyczącym zwiększenia przydziału samochodów potrzebnych do tego celu.</u>
<u xml:id="u-10.33" who="#TadeuszIlczuk">Na jeden jeszcze rodzaj usług dla ludności wiejskiej spośród poruszanych na zebraniach pragnę zwrócić uwagę. Są to usługi optyczne. Zapotrzebowanie na okulary bardzo szybko rośnie, a trzeba po nie jechać aż do miasta wojewódzkiego i nierzadko do Warszawy.</u>
<u xml:id="u-10.34" who="#TadeuszIlczuk">Pożyczają sobie wzajemnie ludziska te nieszczęsne szkiełka, ale niestety, jest ich za mało, a w okresie zimy prawie wszyscy o jednej porze ich potrzebują. Może znajdzie się lepsza rada, aby sprostać tej rosnącej potrzebie. Ze swej strony wysuwam projekt do rozważenia, aby na przykład wszystkie apteki znajdujące się w miejscowościach bez optyków zajmowały się niektórymi czynnościami w usługach optycznych.</u>
<u xml:id="u-10.35" who="#TadeuszIlczuk">Na zakończenie pragnę podkreślić, że znaczna część wniosków i dezyderatów przygotowywanych przez Komisję Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy dotyczy najważniejszego problemu, jakim są kadry pracujące w usługach. Jest w tych wnioskach zagadnienie bilansu zatrudnienia na tle długofalowego planu usług. Mimo poważnego postępu w tym zakresie, istnieje potrzeba wzmożenia dokształcenia kadry pracującej i szkolenia nowej. Trzeba również zastanowić się nad poprawieniem warunków pracy i płacy w celu zapobieżenia nadmiernej płynności tej kadry. W miarę bowiem powiększenia ilości zatrudnionych i podnoszenia ich kwalifikacji będzie można uruchomić istniejące rezerwy ilościowego wzrostu usług, a co najważniejsze, podnieść ich jakość.</u>
<u xml:id="u-10.36" who="#TadeuszIlczuk">Koledzy Posłowie! Omawiając dzisiaj z tej trybuny problem dalszego rozwoju usług w naszym kraju, pragnąłbym zauważyć, że tak jak wzrost produkcji rolnej jest warunkiem rozwoju całej gospodarki, tak wzrost usług dla rolnictwa i ludności wiejskiej jest warunkiem rozwoju produkcji rolnej. Wobec tego, że szybko wzrasta popyt na usługi, że rosną wymagania usługobiorców co do jakości świadczonych usług, a likwidacja zwłaszcza obiektywnych trudności będzie postępować powoli — zadania planowe bieżącej pięciolatki są niełatwe, wymagają wiele uwagi i wysiłku.</u>
<u xml:id="u-10.37" who="#TadeuszIlczuk">Niech mi przeto wolno będzie skierować z tego miejsca gorący i serdeczny apel do odnośnych resortów, prezydiów rad narodowych, centralnych związków spółdzielczych oraz do załóg wszystkich jednostek powołanych do świadczenia usług — o dołożenie wszelkich starań i wysiłków, aby przydzielone im w planie zadania w zakresie usług były skrupulatnie, we właściwym terminie i dobrze wykonywane.</u>
<u xml:id="u-10.38" who="#TadeuszIlczuk">Klub Poselski ZSL, doceniając wielkie znaczenie rozwoju usług zarówno produkcyjnych, służących bezpośrednio rozwojowi rolnictwa, jak i usług dla ludności wsi — dołoży wraz ze wszystkimi działaczami ZSL wszelkich starań w pracy społeczeństwa nad wykonaniem zadań, zmierzających do podniesienia gospodarki usług na możliwie najwyższy poziom.</u>
<u xml:id="u-10.39" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanKarolWende">Udzielam głosu posłowi Franciszkowi Wachowiczowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#FranciszekWachowicz">Wysoka Izbo! Wyda je się, że poświęcenie specjalnego posiedzenia problemowego Sejmu sprawom usług dla ludności odpowiada trafnie narastającemu zapotrzebowaniu społecznemu w tej dziedzinie. Dynamiczny rozwój naszej gospodarki i rosnący poziom życia ludności poszerza nie tylko zapotrzebowanie na tradycyjne potrzeby, ale rodzi wciąż nowe dziedziny potrzeb na usługi. Stąd też usługi rosną do wielkiego społecznego i gospodarczego problemu, stają się odrębną dziedziną ekonomiki, której dalszy rozwój warunkuje w znacznej mierze poziom życiowy ludności. Z informacji Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości wynika, że w rozwoju usług zarówno pod względem wzrostu ich wartości, jak też odbudowy bazy materialno-technicznej nastąpił znaczny postęp — i tak faktycznie jest. W każdym województwie można spotkać ośrodki usługowe różnych branż uspołecznionych i rzemieślniczych w mieście i na wsi, dobrze zagospodarowane, wyposażone często w nowoczesne maszyny, urządzone z dużym nawet poczuciem estetyki, ośrodki przysposobione do kompleksowego rozwiązywania potrzeb usługowych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#FranciszekWachowicz">Ale równocześnie musimy sobie zdać sprawę z faktu, że są jeszcze całe rejony kraju pozbawione podstawowych placówek usługowych. Stąd też, mimo postępu, odczucie braków wśród ludności przeważa. W tej dziedzinie występuje wiele niedomagań, co wymaga wnikliwego zbadania źródeł ich powstawania i podjęcia niezbędnych kroków dla poprawy sytuacji.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#FranciszekWachowicz">W województwie kieleckim problemy związane z rozwojem usług mają dodatkowe aspekty. Posiadamy bowiem na naszym terenie 41 małych miast i osiedli, w których, poprzez znaczny wzrost usług, widzimy możliwości aktywizacji -gospodarczej, zatrudnienia nadwyżek siły roboczej i umocnienia bazy, zwłaszcza remontowo-budowlanej, głównie dla potrzeb rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#FranciszekWachowicz">W swoim wystąpieniu ograniczę się do podniesienia niektórych tylko zagadnień z obszernej problematyki związanej z rozwojem usług. Stwierdzić trzeba, że usługi nie rozwijały się równomiernie z innymi dziedzinami życia gospodarczego. Stąd też w tej dziedzinie mamy ogromne zaległości. Sądzić należy, że byłyby one znacznie mniejsze, gdyby działanie ze strony organizatorów usług — w myśl uchwały nr 203 Rady Ministrów — było bardziej skuteczne i konsekwentne.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#FranciszekWachowicz">W prostych usługach, wykonywanych rękodzielniczo, istnieją nadal ogromne potrzeby i należy je zdecydowanie zaspokajać. To jest jeden kierunek. Równocześnie należy stwierdzić, że w wielu usługach nowych, przemysłowych, dominujący jeszcze rękodzielniczy system produkcji, przy stosunkowo niskich kwalifikacjach kadr, wpływa na pogłębienie dysproporcji pomiędzy nowoczesnością konstrukcji i technologii w przemyśle a tradycyjną, przestarzałą organizacją i techniką wykonywania usług.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#FranciszekWachowicz">Dlatego też do pilnych potrzeb zaliczyć należy usprawnienie organizacji i techniki wykonywania tych usług oraz możliwie szybką poprawę zaopatrzenia w nowoczesne maszyny i urządzenia, w odpowiednie zestawy narzędzi, w części zamienne i aparaturę kontrolno-pomiarową. Wprawdzie środki dla usług ograniczone są przez możliwości gospodarki narodowej, ale są to środki, których prawidłowe zagospodarowanie, przy większym zainteresowaniu i pomocy wszystkich resortów, powinno przynieść lepsze niż dotychczas efekty. Przypomnieć tu można, że w minionej pięciolatce przekazano na rzecz -usług tylko 50% planowanej powierzchni użytkowej, zaś zapotrzebowanie na maszyny pokryto zaledwie w 66%. Również w bieżącej pięciolatce nie widać jeszcze w tych dziedzinach wyraźnej poprawy.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#FranciszekWachowicz">Istotne zastrzeżenia budzić też musi problem rozmieszczenia usług. Jest to zresztą temat często podnoszony na spotkaniach posłów z ludnością. Na przykład w woj. kieleckim ponad 48% zakładów usługowych znajduje się na terenie miast, podczas gdy ludność miejska stanowi tylko 29% ludności województwa, zaś w 5 miastach wydzielonych, zamieszkiwanych przez 19% ludności województwa, realizuje się aż 40% ogólnej wartości usług.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#FranciszekWachowicz">Liczby powyższe charakteryzują tylko skalę istniejących dysproporcji, co wcale nie oznacza, że stan zaspokojenia na usługi w miastach jest już zadowalający. Obraz będzie jeszcze bardziej niekorzystny, jeśli uwzględnimy, iż udział usług dla ludności w ogólnej wartości usług w województwie w 1965 r. wyniósł tylko 56%, a za pierwsze półrocze bieżącego -roku w uspołecznionym pionie KDW wynosi on 38,5%, to jest o 3,5-punktu mniej od wskaźnika założonego w programie.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#FranciszekWachowicz">Wydane dotychczas przepisy w sprawie rozwoju usług stwarzają dogodny i rozległy system bodźców, mających oddziaływać na ich prawidłowy rozwój.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#FranciszekWachowicz">Brak często elastycznego ich realizowania osłabia potencjalną siłę oddziaływania bodźców i zmniejsza efekty, na które zostały obliczone. A zatem powinno nastąpić bardziej konsekwentne działanie w zakresie dalszego uelastycznienia w stosowaniu polityki fiskalnej, kredytowej, cen, przydziału lokali, zaopatrzenia w materiały, jak też w stosunkach między usługodawcą a ludnością. Są to sprawy o pierwszorzędnym znaczeniu, zwłaszcza dla wsi, bowiem w dziedzinie usług dla rolnictwa istnieje ogromny deficyt, szczególnie w zakresie transportu, naprawy maszyn i narzędzi rolniczych, budownictwa i remontu budynków, usług agrotechnicznych. O brakach występujących w tej dziedzinie świadczyć może fakt, że w 1966 r. ekipy budowlane GS, stanowiące najsilniejszą bazę naszego województwa w usługach budowlanych na wsi, wybudowały zaledwie 35 obiektów dla indywidualnych rolników. Tymczasem roczne zapotrzebowanie kieleckiej wsi sięga 20 tys. budynków, nie licząc bieżących remontów.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#FranciszekWachowicz">Dla złagodzenia istniejącej sytuacji podejmujemy szereg przedsięwzięć. Rozwijamy sieć spółdzielni usługowo-wytwórczych, rozbudowujemy system gospodarczego wykonawstwa usług inwestycyjnych i remontowych. Te i inne posunięcia nie rozwiązują jednak w sposób radykalny problemu. Dla przyśpieszenia poprawy w tym zakresie wydaje się słuszne, ażeby:</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#FranciszekWachowicz">— w celu lepszego przystosowania budownictwa pawilonowego do potrzeb terenu rozważyć możliwość podwyższenia ze środków pozalimitowych górnych granic wartości kosztorysowych z 200 tys. do 500 tys. zł;</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#FranciszekWachowicz">— z uwagi na to, że istniejące na wsi zakłady, ekipy i brygady remontowo-budowlane wykonują przede wszystkim inwestycje we własnych pionach — postuluje się powołanie zjednoczeń budownictwa wiejskiego, które powinny przejąć w całości wykonawstwo inwestycji rolniczych. Tym samym istniejącą moc przerobową zakładów i ekip remontowo-budowlanych przeznaczyłoby się na rzecz usług budowlanych dla ludności;</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#FranciszekWachowicz">— przyśpieszyć też należy organizowanie dalszych zakładów usług remontowo-budowlanych i ekip remontowo-budowlanych GS, zapewniając im odpowiednie zaplecze techniczne i zaopatrzenie materiałowe;</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#FranciszekWachowicz">— przy zakładach usług remontowo-budowlanych i spółdzielniach usługowo-wytwórczych należałoby organizować wypożyczalnie sprzętu budowlanego dla potrzeb ludności wiejskiej, a także instruktaż w zakresie jego obsługi;</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#FranciszekWachowicz">— wydaje się słuszne powołanie przy niektórych gromadzkich radach narodowych wielobranżowych zakładów usługowych, w tym również zakładów remontowo-budowlanych, które będą świadczyły usługi wyłącznie dla indywidualnych rolników.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#FranciszekWachowicz">Z uwagi na ograniczony czas nie poruszam szerokiego i złożonego problemu usług w zakresie chemizacja rolnictwa. Zatrzymam się jeszcze krótko nad sprawą kadr, niezbędnych dla właściwego pod względem jakościowym i ilościowym rozwoju usług.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#FranciszekWachowicz">Zakłady usługowe, szczególnie w małych miejscowościach, odczuwają dotkliwy brak wykwalifikowanych pracowników. Istnieją wypadki likwidacji zakładów usługowych na skutek braku wykwalifikowanych fachowców. Ponadto niedostateczny jest system kształcenia pracowników usług i podnoszenia ich kwalifikacji zawodowych. Podejmujemy w tej mierze inicjatywy. Przeszkoliliśmy na przykład w województwie 11 tys. rzemieślników w zawodach budowlanych do stopnia czeladnika lub mistrza. Rozwijamy szkolenie, szczególnie w rejonach, gdzie odczuwa się największy niedobór fachowców. Ale to nie wystarcza.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#FranciszekWachowicz">Wprawdzie program rozwoju usług na lata 1966–1970 bilansuje w zasadzie potrzeby w tej mierze, rzecz jednak w tym, że na skutek ogólnego niedoboru specjalistów w gospodarce, ludzie ci przechwytywani są przez inne działy i gałęzie gospodarki szczególnie większych ośrodków przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#FranciszekWachowicz">Brak jest metod organizacyjnego zabezpieczenia dopływu fachowców do tych miejscowości, gdzie są oni w myśl programu potrzebni.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#FranciszekWachowicz">W związku z powyższym konieczne jest rozważenie następujących kroków w celu złagodzenia występującego problemu:</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#FranciszekWachowicz">— władze oświatowe i przemysłowe rad narodowych powinny dokonać weryfikacji istniejącego systemu naboru kandydatów do szkół zawodowych i punktów szkolenia pod kątem zapewnienia dopływu potrzebnych fachowców do konkretnych miejscowości, szczególnie małych miast, osiedli i gromad. Może się to odbywać między innymi poprzez kierowanie kandydatów do szkół zawodowych przez gromadzkie rady narodowe, instytucje świadczące usługi, pomoc stypendialną itp.;</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#FranciszekWachowicz">— w instytucjach szkolących systemem kursowym, a zwłaszcza w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego i w Towarzystwie Krzewienia Wiedzy Praktycznej, należy zrewidować dotychczasowy system naboru kandydatów na kursy, organizację, jak również kierunki szkolenia;</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#FranciszekWachowicz">— organizacje świadczące usługi powinny nie tylko określać zapotrzebowanie na kadry dla usług, ale również aktywnie uczestniczyć przy ich szkoleniu poprzez pomoc w zakresie rozwoju szkół, budowy internatów, wyposażenia pracowni, fundowania stypendiów dla uczniów itp.</u>
<u xml:id="u-12.24" who="#FranciszekWachowicz">Dużą inicjatywę w organizacji, naborze, popularyzacji szkolenia powinny wykazać terenowo branżowe zjednoczenia wiodące w usługach, a także organizacje młodzieżowe, jak Związek Młodzieży Socjalistycznej, Związek Młodzieży Wiejskiej, Związek Harcerstwa Polskiego.</u>
<u xml:id="u-12.25" who="#FranciszekWachowicz">W związku z ostrym deficytem wykwalifikowanych kadr w usługach przemysłowych, należałoby rozważyć stworzenie takich możliwości dla majstrów i robotników wykwalifikowanych, żeby po pracy w przedsiębiorstwach mogli podjąć pracę w usługach bez obciążenia ich opodatkowaniem.</u>
<u xml:id="u-12.26" who="#FranciszekWachowicz">Wysoka Izbo! Podjęcie problematyki usług na plenarnym posiedzeniu Sejmu jest równoznaczne z wyraźnym podniesieniem ich rangi w gospodarce. Dzisiejsze posiedzenie spowoduje niewątpliwie szersze społeczne zainteresowanie i zaangażowanie w rozwiązywaniu omawianych zagadnień.</u>
<u xml:id="u-12.27" who="#FranciszekWachowicz">Sądzić należy, że wnioski i postulaty wysunięte w toku debaty wpłyną na przyśpieszenie rozwoju techniczno-organizacyjnego i jakościowego usług, przyczyniając się tym samym do szybszego zaspokojenia wciąż rosnących potrzeb w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-12.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Wacław Kozubski.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WacławKozubski">Obywatelu Marszałku, Wysoka Izbo! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w imieniu którego zabieram głos, z dużym zadowoleniem wita podjęcie przez Sejm w dzisiejszej debacie dyskusji na temat usług świadczonych na rzecz ludności miast i wsi. Zadowolenie to wynika z faktu, że Stronnictwo Demokratyczne — w ramach zainteresowań całokształtem rozwoju gospodarki narodowej — przywiązywało od wielu lat wielką wagę do problematyki usług, co wiąże się w dużej mierze z zakresem środowisk społecznego oddziaływania naszego Stronnictwa. Niezwykle ważny ten problem jest nadal przedmiotem żywej uwagi i silnej presji opinii społecznej, odczuwanej przez działaczy gospodarczych, społecznych i politycznych, stanowi również w czasie spotkań poselskich z wyborcami zasadniczy temat zgłaszanych wniosków i postulatów.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WacławKozubski">Jak wynika z informacji Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości — stan organizacyjno-gospodarczy działalności usługowej na rzecz ludności jest w naszym kraju bardzo zróżnicowany. Przede wszystkim zróżnicowany jest systemem własności państwowej, spółdzielczej i prywatnej, jak również wielkością zakładów i placówek usługowych, wyposażeniem i poziomem technicznym. Ten stan rzeczy jest między innymi wynikiem stosunkowo późno podjętych decyzji administracyjnych o konieczności prawidłowego rozwoju usług dla ludności. Praktycznie rzecz biorąc, dopiero od wydania w czerwcu 1960 r. znanej uchwały Rady Ministrów w sprawie usług, można mówić o podjęciu poważnych prac w zakresie usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WacławKozubski">Znalazło to swoje odbicie w planie 5-letnim w latach 1961–1965, w którym założono wprawdzie wzrost wartości świadczonych usług, jak również sieci placówek usługowych, jednakże bez merytorycznego zabezpieczenia realizacji zadań. Dotyczyło to w szczególności rzemiosła, które dopiero w obecnym planie 5-letnim, w wyniku uchwał IV Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, IV Kongresu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i VIII Kongresu Stronnictwa Demokratycznego otrzymało nowe bodźce ekonomiczne i warunki stabilizacji. Wyrazem tego jest, jak wiadomo, włączenie wskaźników rozwoju rzemiosła — obok pionów w uspołecznionej drobnej wytwórczości w dziedzinie usług — do aktualnego planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WacławKozubski">Działalność usługowa dla ludności miast i wsi nie stanowi problemu, którego rozwiązanie mogłoby nastąpić w krótkim czasie, ponieważ popyt na zaspokojenie potrzeb usługowych ciągle rośnie w naszej gospodarce i wynika ze wzrostu produkcji artykułów masowej konsumpcji, z procesu mechanizacji życia codziennego, jak również z rozwoju budownictwa mieszkaniowego. W tym stanie rzeczy rozwój usług dla ludności, szczególnie w zakresie napraw i konserwacji takich artykułów, jak pralki, telewizory, radia, motocykle, samochody i inne, wymaga ścisłego skoordynowania z problemami produkcji tych artykułów powszechnego użytku.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WacławKozubski">W świetle dynamicznie rozwijającego się nowoczesnego potencjału produkcji o coraz wyższej jakości gotowych wyrobów, istotnym problemem staje się potrzeba sukcesywnego przestawiania działalności usługowej, świadczonej przez gospodarkę uspołecznioną na przemysłowe formy organizacji usług. Tylko bowiem tą drogą można zwiększyć moc przerobową zakładów usługowych, jakość usług oraz świadczyć je taniej i szybciej.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#WacławKozubski">Mimo że ta forma organizacji usług stanowi nowoczesne rozwiązanie zagadnienia, to jednak zdajemy sobie sprawę, że propozycja ta byłaby w stosunku do wszystkich form usług nie do zrealizowania. Trzeba by więc wykorzystać potencjał w usługach w takich zróżnicowanych formach, w jakich usługi te występują. Ponieważ rzemiosło indywidualne stanowi poważny potencjał w zakresie zaspokajania potrzeb ludności miast i wsi, dążyć należy do utrzymania tego potencjału i jego modernizacji na podstawie środków własnych rzemiosła, jak również na podstawie innych źródeł. Organizacje gospodarcze rzemiosła, a zwłaszcza rzemieślnicza spółdzielczość mają w tej dziedzinie do spełnienia poważną rolę nie tylko inspirowania w kierunku tworzenia nowych zakładów, ale również unowocześniania i wyposażania warsztatów już czynnych. Wydane w tej mierze przepisy, w szczególności przez Ministerstwo Finansów, sprzyjają takim rozwiązaniom. Ponadto od rzemieślniczej spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu należy oczekiwać wzmożenia wysiłków zmierzających do stworzenia całemu usługowemu rzemiosłu coraz lepszych warunków w zakresie zaopatrzenia w materiały i części zamienne, rozwijania przy spółdzielczych zakładów pomocniczych, kredytów itd.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#WacławKozubski">Jednym z podstawowych czynników właściwego rozwoju usług we wszystkich wskaźnikach jest odpowiednie wyszacowanie potrzeb ludności na określone rodzaje usług w skali miasta, powiatu czy regionu. Nie we wszystkich wypadkach można stosować te same kryteria czy metody szacunku. Stwierdzić trzeba w związku z tym, że na polu prawidłowego programowania i systemu koordynacji usług obserwujemy nadal ze strony rad narodowych różnych szczebli szereg niepowodzeń i trudności. Wiele bowiem jeszcze rad narodowych nie przywiązuje odpowiedniej wagi do sprawy usług dla ludności i ich prawidłowego rozwoju. Poprawę i usprawnienie prac w zakresie programowania i koordynacji możemy osiągnąć między innymi przez kadrowe wzmocnienie wydziałów przemysłu ludźmi o odpowiednich kwalifikacjach. Niezależnie od tego istniej e potrzeba pełniejszego korzystania z postępu nauki i jej doświadczeń w badaniach ekonomiki usług, metod planowania i programowania potencjału usługowego na określonych terenach.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#WacławKozubski">Usprawnianie programowania wiąże się z potrzebą zapewnienia największej efektywności wykorzystania środków przeznaczonych na cele rozwoju usług. Ma to również wpływ na właściwe wykorzystanie rezerw tkwiących w potencjale usługowym drobnej wytwórczości. Potwierdzeniem tego mogą być wnioski i spostrzeżenia zespołów poselskich, zebrane w czasie niedawno przeprowadzonej wizytacji na terenie kilku województw. Zespoły poselskie w badanej dziedzinie miały możność zaobserwować fakty nienależytego i niepełnego wykorzystania maszyn i urządzeń w zakładach usługowych, długie nieraz przestoje z braku baz remontowych, niechęć do uruchamiania w określonych placówkach usługowych drugiej zmiany na wzór przemysłu, niewykorzystanie lokali i powierzchni użytkowej itp.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#WacławKozubski">Uzasadniony niepokój budzą również trudności i niedomagania, zwłaszcza te, które występują od dłuższego czasu w sposób regularny i ciągły, hamują i dezorganizują proces rozwoju usług.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#WacławKozubski">Informacja o aktualnym stanie i zamierzeniach w zakresie dalszego rozwoju usług dla ludności Wśród wspomnianych trudności, o których mówili również moi przedmówcy, a dających powszechnie o sobie znać w miastach, osiedlach i gromadach, wskazać trzeba na zagadnienie lokali usługowych, zwłaszcza z nowego, uspołecznionego budownictwa. Normatywy, określające odpowiednie proporcje lokali usługowych w stosunku do mieszkalnych, nie są z reguły w tym budownictwie utrzymywane. Konsekwencją tego jest pogłębiający się z roku na rok niedobór powierzchni lokalowej z tego źródła. I tak na przykład w ubiegłym planie 5-letnim niedobór ten w woj. katowickim wyniósł 25,5 tys. m2. W przeliczeniu na nakłady inwestycyjne dało to kwotę około 50 mln zł.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#WacławKozubski">Stwierdzono wypadki przydzielania powierzchni przewidzianej na usługi dla ludności decyzjami rad narodowych na inną działalność. Zmiany przeznaczenia lokali usługowych występują również w jednostkach drobnej wytwórczości i w jednostkach podporządkowanych re sortowi handlu wewnętrznego.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#WacławKozubski">Również lokalizacja sieci zakładów usługowych w wielu wypadkach jest przypadkowa i nie odpowiada potrzebom miejscowej ludności.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#WacławKozubski">Stale rosnącym źródłem uzysku lokali nowych, dostosowanych do potrzeb usługowych, jest budownictwo własne jednostek świadczących usługi na podstawie zarządzenia Ministra Finansów, pozwalającego na inwestowanie ze źródeł pozalimitowych budowy pawilonów usługowych, których koszt robót nie przekracza 200 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#WacławKozubski">Istotny hamulec w tym zakresie stanowi wysokość kwoty, ponieważ na przykład w warunkach woj. katowickiego, ze względu na wymogi architektury oraz konieczność budowania większych pomieszczeń — kwota ta jest za niska. W związku z tym istnieje uzasadniona potrzeba podwyższenia górnego pułapu wartości kosztorysowej z 200 tys. zł do kwoty 500 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#WacławKozubski">W zakresie niezwykle istotnej dla rzemiosła sprawy zaspokojenia potrzeb lokalowych stwierdzić trzeba, że decyzja w sprawie przydziału lokali użytkowych na potrzeby rzemieślniczych zakładów usługowych nie jest w zasadzie realizowana.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#WacławKozubski">Kolejnym problemem, wysuwającym się na czoło i wymagającym pilnego rozwiązania, jest niezadowalający stan zaopatrzenia materiałowego dla działalności usługowej. Krytycznie oceniana jest także jakość wielu materiałów przydzielanych na usługi. Stosowany obecnie system zaopatrzenia materiałowego zakładów usługowych wymaga w tej sytuacji zmiany.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#WacławKozubski">Równolegle z zaopatrzeniem materiałowym istnieje potrzeba zwiększenia produkcji części zamiennych, których największy brak odczuwa się przy naprawie artykułów gospodarstwa domowego, aparatów telewizyjnych i radiowych, pralek, samochodów, motocykli itp.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#WacławKozubski">Na deficytowość części zamiennych ma pośredni wpływ nieodpowiednia jakość sprzętu wypuszczanego na rynek. Duży procent tego sprzętu z powodu niskiej jakości musi być naprawiany w okresie gwarancyjnym. Odnosi się to zwłaszcza do aparatów radiowych i telewizyjnych, zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, branży elektrotechnicznej i motoryzacyjnej. Jeden tylko przykład wzięty z woj. katowickiego wskazuje, że w branży radiotelewizyjnej wartość zgłoszonych reklamacji w stosunku do spływu masy towarowej wynosi ponad 50%. Ogólnie mówiąc, rzutuje to na istniejący potencjał usługowy, a jednocześnie w tym okresie zużywa się poważną ilość części zamiennych, które powinny być przeznaczone do naprawy w dalszych okresach amortyzacji sprzętu.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#WacławKozubski">W związku z tym negatywnym zjawiskiem istnieje potrzeba sprecyzowania zakresu odpowiedzialności wytwórcy za produkt w okresie jego eksploatacji, za jego jakość i użytkową trwałość. Należy również opracować odpowiednie normy i przepisy prawne, zacieśniające więzi producentów z odpowiednimi zakładami usługowymi.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#WacławKozubski">Trzecim węzłowym problemem, mającym istotne znaczenie dla rozwoju usług, jest należyte zabezpieczenie kadr dla usług oraz szersze i na wyższym poziomie postawione szkolenie w zawodach usługowych. Stwierdza się bowiem na tle współczesnej techniki produkcji fakty nienadążania kadry zatrudnionej w usługach za procesami, które odbywają się w nowoczesnym przemyśle. W związku z tym usługowcy o nieodpowiednich kwalifikacjach zamiast naprawiać nowoczesny sprzęt — mogą w wielu wypadkach przynosić szkodę. Deficyt odpowiednio wykwalifikowanych usługowców najostrzej występuje w powiatach, małych miastach i gromadach.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#WacławKozubski">Na tle tego wypływa postulat intensywniejszego rozwoju sieci szkół zawodowych i rzemieślniczych, odpowiednio zlokalizowanych i powiązanych z potrzebami terenu.</u>
<u xml:id="u-14.21" who="#WacławKozubski">Niezależnie od powyższego — w praktyce życia gospodarczego należy dążyć do podniesienia rangi zawodu usługowca między innymi w zakresie płac. Ważne jest również tworzenie wokół zawodów usługowych odpowiedniego klimatu społecznego.</u>
<u xml:id="u-14.22" who="#WacławKozubski">Wysoki Sejmie! Omówione przeze mnie w dużym skrócie niektóre tylko problemy związane z procesem rozwoju usług dla ludności miast i wsi wskazują na wiele jeszcze niedomagań i trudności, które towarzyszą tej gałęzi gospodarki narodowej w okresie coraz to intensywniejszego jej rozwoju. Wiele z nich ma charakter naturalnych trudności wzrostu w tej zaniedbanej w przeszłości dziedzinie. Niedomagania te, rzecz prosta, nie umniejszają bezspornego dorobku, osiągnięć i korzystnych zmian zachodzących na tym odcinku. Godny zwłaszcza podkreślenia jest dotychczasowy wysiłek organizacyjny rad narodowych oraz coraz szersze zaangażowanie środków i przedsięwzięć przez jednostki drobnej wytwórczości, szczególnie przez spółdzielczość pracy.</u>
<u xml:id="u-14.23" who="#WacławKozubski">Dlatego należy wyrazić przekonanie, że suma tych wszystkich wysiłków i prac daje poważną gwarancję pomyślnej realizacji zadań w tej gałęzi gospodarki narodowej w obecnym planie 5-letnim i stwarza pomyślne prognozy rozwojowe na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-14.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Wiktoria Różańska.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WiktoriaRóżańska">Wysoki Sejmie! Do dobrych tradycji posiedzeń Sejmu, do trwałych osiągnięć i zdobyczy naszego parlamentaryzmu ludowego zaliczyć należy fakt, że na tej sali i z tej trybuny oprócz zagadnień i problemów natury prawnej, ekonomicznej i często technicznej padają słowa przepojone głębokim humanizmem oraz głęboką i serdeczną troską o codzienne, zwykłe, bytowe sprawy naszych obywateli, o sprawy, którymi żyją na co dzień miliony ludzi naszego kraju. Taka właśnie treść zawarta jest w dzisiejszej problemowej dyskusji nad rozwojem usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WiktoriaRóżańska">Jak w całym kraju, tak i w województwie warszawskim decydującą rolę w rozwoju usług, w poszerzeniu ich bazy i wkroczeniu równocześnie w nowe narastające dziedziny usług odegrała miniona pięciolatka.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WiktoriaRóżańska">Nastąpił ponad dwukrotny wzrost wartości świadczonych usług przez uspołecznione zakłady usługowe, zatrudniające 12 tys. osób; ilość rzemieślniczych zakładów usługowych zwiększyła się o 1.260. Najszybciej rozwijały się usługi elektrotechniczne, remontowo-budowlane, gazyfikacyjne oraz pralnicze.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WiktoriaRóżańska">Mimo to, zamierzenia nie zostały w pełni osiągnięte, a potrzeby ludności w zakresie poszczególnych rodzajów usług przy dużych dysproporcjach między powiatami — wciąż nie są zaspokojone. Wartość ogółu usług na jednego mieszkańca w 1965 r. waha się od 190 zł w powiecie garwolińskim do 383 zł w powiecie mławskim.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WiktoriaRóżańska">Z bilansów dochodów i wydatków pieniężnych ludności wynika, że ludność woj. warszawskiego przeznaczyła w 1965 r. na zakup usług 5,3% kwoty wydatków ogółem, podczas gdy średnio w kraju, w analogicznym okresie, ludność wydatkowała na usługi 7,8% ogółu swoich wydatków.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#WiktoriaRóżańska">Cztery główne przyczyny tkwiły u podstaw tego faktu:</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#WiktoriaRóżańska">— niepełna realizacja inwestycji w usługach,</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#WiktoriaRóżańska">— limitowanie do końca 1965 r. zatrudnienia w usługach,</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#WiktoriaRóżańska">— trudności w pozyskaniu kwalifikowanej kadry,</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#WiktoriaRóżańska">— niedostateczna prężność organizacyjna niektórych rad narodowych oraz jednostek gospodarczych prowadzących działalność usługową.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#WiktoriaRóżańska">Jak kształtuje się sytuacja w 1966 r. i I półroczu 1967 r.?</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#WiktoriaRóżańska">Nastąpił dalszy wzrost usług w 1966 r. o 18,3% (przy przeciętnym wzroście w kraju o 10,2%) w zakładach uspołecznionych, a w rzemiośle wyżej od przeciętnej w kraju, bo o 7,9%. Również w I półroczu bieżącego roku wzrost usług wynosi w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego 15,9%. Wyższy wzrost usług występuje w branżach deficytowych: radiotelewizyjnych, napraw zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, ślusarsko-mechanicznych i fryzjersko-kosmetycznych.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#WiktoriaRóżańska">Do ważniejszych osiągnięć w 1967 r. należy zaliczyć budowę pawilonów usługowych ze źródeł inwestycyjnych jednostek usługowych, jak: stacje obsługi samochodów w Siedlcach i w Płońsku, pawilony usługowe w Gostyninie, w Makowie Mazowieckim w Sochaczewie, Siedlcach, Grójcu, Płocku, Ciechanowie. Również w trybie pozaplanowym w 1967 r. wybudowane będą 44 pawilony mniejsze, o powierzchni do 100 m2.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#WiktoriaRóżańska">Mimo tej dynamiki rozwoju usług, ciążą wciąż jeszcze na dalszym rozwoju wspomniane już ujemne zjawiska z ubiegłej pięciolatki.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#WiktoriaRóżańska">Na 33 powiaty i miasta wydzielone województwa warszawskiego planu usług dla ludności nie wykonało aż 15 powiatów. Prezydia tych rad oraz ich organy wykonawcze w sposób niedostateczny analizują działalność jednostek gospodarczych, prowadzoną na ich terenie, nie podejmują na bieżąco odpowiednich wniosków i środków zmierzających do poprawy sytuacji w wykonawstwie zadań przez poszczególne przedsiębiorstwa i spółdzielnie.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#WiktoriaRóżańska">Prowadzi to w efekcie do znacznych różnic w poziomie zaspokojenia potrzeb ludności poszczególnych powiatów oraz w niektórych wypadkach do pogłębienia się dysproporcji w zaspokojeniu tych potrzeb, zamiast ich likwidacji lub przynajmniej częściowego złagodzenia.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#WiktoriaRóżańska">Nie wykonano planu uzysku powierzchni dla usług z budownictwa uspołecznionego rad narodowych i spółdzielczości mieszkaniowej; związane to jest z niepełną realizacją zadań budownictwa mieszkaniowego na terenie województwa oraz z faktem, że rozproszenie zadań budownictwa mieszkaniowego nie zawsze pozwala na przeznaczenie parterów budynków na usługi według określonych norm. Przy systemie budownictwa mieszkaniowego osiedlowego w zasadzie przewiduje się powierzchnię na usługi nie w parterach budynków mieszkalnych lecz w wolno stojących obiektach. Pociąga to za sobą takie rezultaty, że wskutek braku mocy przerobowych na realizację zaległych planów budowy mieszkań, budownictwo pawilonów usługowych w osiedlach spychane jest na dalszy okres. Ostateczny efekt jest taki, że spółdzielczość mieszkaniowa nie zrealizowała w 1966 r. planowanych 6 pawilonów usługowych, a z budownictwa rad narodowych nie uruchomiono pawilonów pralniczych w Pruszkowie i Otwocku. Występowały również wypadki niewłaściwego podejścia do tych spraw prezydiów terenowych rad narodowych, które na mocy własnej decyzji zagospodarowywały powierzchnię przeznaczoną dla usług na inne cele.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#WiktoriaRóżańska">W okresie 1966–1967, podobnie jak w latach 1961–1965 wystąpiła wyraźnie dysproporcja w tempie zaspokojenia potrzeb na usługi na terenie wsi i na terenie miasta. Można stwierdzić, że na terenie wsi dynamika rozwoju usług dla ludności jest powolniejsza i daleka od aktualnego poziomu potrzeb. Wynika to z niskiego stanu zainteresowania się sprawami rozwoju usług na wsi podstawowego partnera na tym terenie Wojewódzkiego Zarządu Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”. Zainteresowanie pionu „Samopomocy Chłopskiej” kieruje się przede wszystkim w stronę obrotu towarowego i produkcji, pozostawiając na marginesie sprawy rozwoju usług. Od 1965 r. występuje stale tendencja do obniżania zadań w tej dziedzinie i niewykorzystywania w pełni limitów przeznaczonych na usługi, w niektórych zaś wypadkach przeznaczania tych limitów na inne cele, nie związane z działalnością usługową. Tej tendencji należy położyć jak najszybciej kres.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#WiktoriaRóżańska">Na podstawie przeprowadzonej analizy 1966 r. oraz ze wstępnego projektu planu inwestycyjnego na 1968 r. i założeń na 1969 r. wynika, że wojewódzkie organizacje gospodarcze nie zabezpieczą pełnego wykonania zadań inwestycyjnych założonych do końca 1970 r. Wymaga to bardziej zdecydowanej ingerencji ze strony wojewódzkiej rady narodowej, jak i jednostek nadrzędnych.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#WiktoriaRóżańska">Organizacje wojewódzkie w niedostatecznym stopniu organizują grupy remontowo-budowlane dla wykonywania inwestycji sposobem bezzleceniowym. Nadzór i kontrola ze strony wojewódzkich organizacji w podległych jednostkach jest w dalszym ciągu mało skuteczna. Wiele powiatów, jak na przykład: Gostynin, Żuromin, Mława, Otwock-miasto i Otwock-powiat nie mają opracowanych do tej pory programów działalności usługowej.</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#WiktoriaRóżańska">Fakt, że w woj. warszawskim wartość usług dla ludności ogółem w gospodarce uspołecznionej w przeliczeniu na jednego mieszkańca w 1966 r. wynosiła 90,62 zł, w porównaniu z przeciętną krajową — 154,20 zł, oraz pogłębiająca się rozpiętość między powiatami — powinny być sygnałem alarmującym dla władzy terenowej i jej organów.</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#WiktoriaRóżańska">W związku z tym Wojewódzka Rada Narodowa na jednej ze swych sesji podjęła szereg zaleceń w kierunku uzdrowienia tej sytuacji. Aktualnie wydaje się celowe zwrócenie uwagi na następujące pilne problemy:</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#WiktoriaRóżańska">— największy wysiłek władz terenowych należy skoncentrować na uruchomieniu istniejących jeszcze rezerw, w szczególności na terenach małych miasteczek i wsi, na odcinku bezinwestycyjnego rozwoju w zakresie podstawowych usług;</u>
<u xml:id="u-16.23" who="#WiktoriaRóżańska">— należy wziąć pod uwagę i praktycznie uwzględnić w szkoleniu i doskonaleniu kadr przygotowanie pracowników usługowych do podjęcia samodzielnej działalności w zakresie usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-16.24" who="#WiktoriaRóżańska">Przedstawiony stan rzeczy powinien być również sygnałem wzywającym właściwe organy centralne do okazania pomocy swym jednostkom terenowym.</u>
<u xml:id="u-16.25" who="#WiktoriaRóżańska">Niezależnie od konieczności większego niż dotychczas zaangażowania się rad narodowych i sprawniejszej realizacji usług przez placówki usługowe są sprawy, które wymagają decyzji i pomocy centralnych organów władzy. Uczestnicząc w posiedzeniu Komisji Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy oraz na podstawie ostatnio analizowanej sytuacji w usługach w woj. warszawskim na. posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego — muszę stwierdzić, że dla rozwoju usług wymagana jest również większa konsekwencja w realizacji przez poszczególne resorty przemysłowe zadań w zakresie zaopatrywania usług w odpowiednie surowce, części zamienne, maszyny i urządzenia, że pożądana jest głębsza analiza działających bodźców i systemu finansowania w usługach odpłatnych, stanowiących bezpośredni styk z usługobiorcą, gdzie rynkowy aspekt świadczenia powinien być silniej uwzględniony, że wreszcie silny deficyt kadr wykwalifikowanych w usługach w wielu terenach, a szczególnie w małych miastach i wsiach, wymaga ponownego przeanalizowania systemu ich szkolenia.</u>
<u xml:id="u-16.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Janusz Makowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanuszMakowski">Wysoki Sejmie! Debata sejmowa na temat problematyki usług dla ludności wykracza swymi konsekwencjami i znaczeniem poza to, co mówimy bezpośrednio na tej sali. Jest ona wyrazem wagi, jaką przywiązuje rząd i Sejm do tej dziedziny naszego życia społeczno-gospodarczego, a tym samym wywołuje ona i już wywołała szerokie impulsy na różnych szczeblach społecznych, gospodarczych i administracyjnych. Służyć to musi dalszemu rozwijaniu i polepszaniu form działalności usługowej i usuwaniu wszystkiego, co nie pozwala dotąd usługom zrównać się z ogólnym poziomem rozwoju naszej gospodarki. Wiem na przykład dobrze, że wiele wniosków opracowanych przez niektóre wojewódzkie zespoły poselskie, przez Komisję Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy oraz różne organy administracyjne i społeczne — wejdzie dopiero po naszej debacie w końcowe stadium dyskusji i zatwierdzeń. Impulsem dla tych prac stała się właśnie zapowiedź naszej obecnej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanuszMakowski">Miło mi, że mogę tu przypomnieć, iż właśnie mój kolega z Koła Poselskiego Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego, poseł Zygmunt Filipowicz, postulował z tej wysokiej trybuny w dniu 14 kwietnia br. zorganizowanie specjalnej sesji problemowej Sejmu na temat usług.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JanuszMakowski">Usługi są obszerną i odrębną dziedziną gospodarki, której daleko idący niedorozwój uświadamiamy sobie wszyscy, mimo że liczby wskazują od paru lat nie tylko na postęp w tej dziedzinie, ale i na większe procentowo wskaźniki rozwoju, aniżeli wskaźniki wzrostu produkcji przemysłowej globalnie. Minister Lechowicz podkreślił na posiedzeniu Komisji Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy, że następuje obecnie wydzielanie się pionu usług jako odrębnego działu, który ma swoją własną, inną niż w przemyśle, specyfikę i potrzeby. Dodajmy tu, że problematyka tego działu jest o wiele bardziej skomplikowana, a potrzeby bardziej zróżniczkowane, aniżeli ma to miejsce przy produkcji przemysłowej.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JanuszMakowski">Uchwały Rady Ministrów nr 194 z 1960 r. oraz nr 203 z 1965 r. wraz — powiedzmy szczerze — z naciskiem potrzeb życiowych, nie w pełni zaspokajanych w zakresie usług, stworzyły podstawy, przez szereg wytycznych oraz preferencji, do rozwoju usług, który notujemy w ostatnich latach, a szczególnie w ciągu półtora roku obecnej pięciolatki. Rozwój ten jednak oceniamy jako niewystarczający.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JanuszMakowski">Nie chciałbym tu zagłębiać się analitycznie w osiągnięcia, jak i niedostatki na tym polu. Syntetycznie i analitycznie uczynił to Minister Lechowicz, a koledzy posłowie mówili tu już z tej trybuny o wielu aspektach szczegółowych i formułowali wnioski z tego zakresu. Chciałbym natomiast skoncentrować się na kilku uwagach ogólnych i wnioskach ogólnych.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JanuszMakowski">Wysoka Izbo! Rozwój zapotrzebowania na usługi, i co za tym idzie rozwój wszelkich form świadczenia usług i olbrzymi wzrost zatrudnienia w tej dziedzinie w liczbach bezwzględnych i względnych, jest zjawiskiem naszej epoki dla krajów wysoko rozwiniętych. Jest to nawet w jakimś sensie miernik ich rozwoju. Według kryteriów ekonomicznych, w tak zwanej trzeciej strefie zatrudnienia, obejmującej szeroko pojęte usługi oraz oświatę, kulturę i administrację, zarejestrowaliśmy w Polsce w czasie powszechnego spisu ludności w 1960 r. tylko 23% spośród zawodowo czynnych, a w rolnictwie i leśnictwie zarejestrowaliśmy 48%, podczas gdy analogiczne wskaźniki wynosiły w tym czasie dla Francji 40% i 25%, dla Stanów Zjednoczonych 54% i 13%, a dla Związku Radzieckiego, który również dopiero wchodzi na drogę wielkiego rozwoju w tej dziedzinie, 30% i 39%. Dla usług sensu stricto wskaźniki te byłyby dla Polski jeszcze niższe.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JanuszMakowski">Zaspokajanie bez trudności potrzeb usługowych ludności jest nie tylko wysoce dodatnim zjawiskiem w odbiorze społecznym i czynnikiem kształtującym pośrednio dobrobyt i stopę życiową ludności. Chodzi także o bezpośrednie powiązanie między strefą usług a produkcją i dochodem narodowym. Niedomagania w dziedzinie usług opóźniają rozwój sił wytwórczych, działają hamująco na produkcję rolną, przemysłową i handel, mogą wywołać zaburzenia w konsumpcji, a więc odbijają się niekorzystnie na dobrobycie ludności.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JanuszMakowski">Wydaje mi się, że kraj nasz, dzięki realizacji socjalistycznych zasad gospodarki i wysiłkowi, jaki został dokonany w ciągu 22 lat istnienia Polski Ludowej, osiągnął taki poziom ilościowy i jakościowy produkcji przemysłowej, że może ona zapewnić nam w odczuciu społecznym dość wysoki poziom życia. Występuje jednak tym jaskrawiej dysproporcja między procesami urbanizacji kraju i uprzemysłowienia, a także między mechanizacją rolnictwa i wzrostem kultury życiowej a organizacyjnym i technicznym aparatem usług.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#JanuszMakowski">Tak samo jaskrawo występuje też dysproporcja między rozwojem miast a ich wyposażeniem komunalnym. Chodzi obecnie, moim zdaniem, o likwidację tej dysproporcji poprzez zasadniczą zmianę postawy i sposobu patrzenia na dalszy rozwój naszej gospodarki. Istnieją tu trzy, a może nawet cztery aspekty, które powinny kształtować naszą postawę.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#JanuszMakowski">Pierwszy aspekt — że poprzez rozwój aparatu usługowego i zaspokajania rosnących w tej dziedzinie różnorodnych potrzeb ludności powinniśmy osiągnąć dodatni wpływ na wydajność pracy, na oszczędność czasu ludności i na poprawę warunków pracy i wypoczynku.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#JanuszMakowski">Drugi aspekt — to konieczność nietraktowania bezpośredniego wzrostu produkcji przemysłu i rolnictwa jako jedynego źródła wzrostu dochodu narodowego. Chodzi o kompleksowe planowanie sfery produkcji i usług, o stwarzanie warunków dla prawidłowych inwestycji i przedłużania eksploatacji urządzeń wszędzie tam, gdzie to jest możliwe, przez prawidłowo zorganizowane warsztaty naprawcze. Dotyczy to zarówno usług dla ludności, jak i dla gospodarki uspołecznionej i komunalnej. Należy się zastanowić nad ewentualnością zmiany sposobu obliczania dochodu narodowego z dziedziny usług.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#JanuszMakowski">Trzeci aspekt — to właściwe zorganizowanie ujścia dla rosnących dochodów części ludności, połączone z ogólną korzyścią dla naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#JanuszMakowski">Jest również czwarty aspekt problematyki usług, związany z obronnością kraju.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#JanuszMakowski">Zakłady usługowe, pracujące dla ludności, uzyskały dotąd jeden bardzo istotny przywilej, nie licząc ulg podatkowych dla rzemiosła — zwolnienie z limitów zatrudnienia i funduszu płac. Poza tym obowiązuje jeszcze we wszystkich innych płaszczyznach priorytet produkcji. Należy rozważyć, czy na obecnym etapie, cechującym się z jednej strony dość znacznym rozwojem przemysłu i poprawą zaopatrzenia ludności, a z drugiej strony dysproporcją w rozwoju aparatu usługowego, nie można by dokonać stopniowo dwóch podstawowych zmian w systemie ustawienia usług w naszej gospodarce, zmiany w dziedzinie zaopatrzenia i zmiany w dziedzinie organizacji i inwestycji.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#JanuszMakowski">Prawidłowy rozwój usług musi opierać się na dwóch czynnikach: na względnie łatwym, dobrym i tanim zaopatrzeniu oraz na względnej taniości usług przy ich rentowności, co jest osiągalne jedynie przez dobre wyposażenie techniczne oraz właściwą organizację i lokalizację niezbędnych inwestycji. Jest to właściwie wszystko, ale w praktyce oznacza to bardzo dużo.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#JanuszMakowski">Trzeba zreformować do gruntu system zaopatrzenia zakładów usługowych uspołecznionych i rzemieślniczych, a właściwie zaprowadzić w miarę możności jednolity system zaopatrzenia, którego nie ma. Trzeba zlikwidować konieczność uciążliwego szukania zaopatrzenia po cenach detalicznych, a wprowadzić specjalną pulę dla części surowców i materiałów dla zakładów usługowych po cenach hurtowych.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#JanuszMakowski">Plan inwestycji w usługach charakteryzuje się z natury rzeczy dużą ilością tytułów, co jest niekorzystne z punktu widzenia właściwego planowania sieci. Wobec rozdrobnienia zakładów jest to również niekorzystne, jeśli chodzi o stopień ich mechanizacji. Istnieje oczywiście wyjście poprzez koncentrację zakładów naprawczych przy jednoczesnym rozdrobnieniu punktów odbioru. Wymaga to jednak bardzo starannej koordynacji przez rady narodowe szczebla wojewódzkiego i powiatowego planowanych inwestycji i rozmieszczenia sieci, i to koordynacji pionowej i poziomej. Jak dotąd, nie jest z tym dobrze. Proponuję, by sprawy te były przedmiotem odpowiednich narad szczebla wojewódzkiego.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#JanuszMakowski">Wreszcie sprawa wykonawstwa inwestycyjnego w zakresie usług. Napotyka ona bardzo wielkie przeszkody zarówno na wsi, jak i w miasteczkach, a także w dużych miastach, wynikające z rozdrobnienia inwestycji. Wykonawcom te roboty się nie opłacają.</u>
<u xml:id="u-18.18" who="#JanuszMakowski">Proponuję rozważenie propozycji powołania do życia odrębnych przedsiębiorstw wykonawstwa inwestycyjnego, a może nawet eksperymentalnie — dyrekcji inwestycji usługowych — Wnioskuję, by Sejm otrzymał w 1968 r. w formie informacji ze strony Komitetu Drobnej Wytwórczości dane dotyczące stanu usług na koniec bieżącego roku i ich możliwości do końca 1970 r. oraz informacje na temat zamierzeń w zakresie usług w planach następnej pięciolatki na lata 1971–1975.</u>
<u xml:id="u-18.19" who="#JanuszMakowski">Wysoka Izbo! Rozwój zapotrzebowania na usługi jest zarówno oznaką naszego rozwoju gospodarczego, jak i zmian jakościowych w naszym społeczeństwie, wynikiem jego industrializacji, jak i pogłębiającego się podziału pracy oraz rozwoju różnych socjalistycznych więzi i socjalistycznej kultury.</u>
<u xml:id="u-18.20" who="#JanuszMakowski">Postępujące procesy integracji społecznej naszego społeczeństwa wymagają w różnych płaszczyznach stałej naszej troski. Na płaszczyźnie ekonomiczno-organizacyjnej duży skok w rozwoju usług -byłby na pewno istotnym czynnikiem dla odczucia przez społeczeństwo prawdziwej skali rozwoju naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-18.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Jerzy Domiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyDomiński">Wysoki Sejmie! Chcę poruszyć niektóre problemy inwestycji usługowych. W latach ubiegłej pięciolatki na inwestycje usługo we przeznaczono około 2 mld zł. W bieżącym planie 5-letnim zakłada się podwojenie tych środków do rzędu około 4 mld zł. Chciałbym jednak w tym miejscu się zastrzec, że cytowane przeze mnie wielkości i wskaźniki dotyczą w sposób ścisły usług drobnej wytwórczości i szacunkowo innych resortów. Wielkości środków na rozwój usług są ograniczone możliwościami naszego dochodu narodowego i na pewno nie zabezpieczają wszystkich potrzeb. Dlatego istotny staje się problem pełnego i należytego wykorzystania tych środków. Na czoło wysuwa się usprawnienie organizacji działalności inwestycyjnej.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyDomiński">Jednym z głównych hamulców ograniczających działalność inwestycyjną w usługach jest brak zabezpieczenia wykonawstwa robót budowlano-montażowych. W ubiegłej pięciolatce wykonano plan inwestycji w usługach w 81%, w 1966 r. — 88%, a zaawansowanie planu rocznego w I półroczu 1967 r. wyniosło jedynie 26,7%. Taka sytuacja nie wpływa dodatnio na planowy przyrost zdolności wykonawczych w dziedzinie świadczenia usług dla ludności, chociaż nie tylko ona w szeregu wypadków rzutuje ujemnie na uzyskiwanie efektów ekonomicznych. Doświadczenie w okresie szeregu lat wykazało, że resort budownictwa z wielu znanych przyczyn nie jest obecnie w stanie zabezpieczyć realizacji planów inwestycyjnych drobnej wytwórczości zarówno w działalności produkcyjnej, jak i przede wszystkim usługowej. Konieczność rozwiązania tych narastających trudności nasuwa potrzebę bardziej śmiałych decyzji w sprawie rozbudowy własnego wykonawstwa inwestycyjnego przez drobną wytwórczość we wszystkich województwach. Postulat ten dotyczy także budowlanych spółdzielni pracy, zakładów remontowo-budowlanych spółdzielni zaopatrzenia i zbytu „Samopomoc Chłopska” oraz VII sesja Sejmu zorganizowania jednostek wykonawstwa inwestycyjnego państwowego przemysłu terenowego.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JerzyDomiński">Z tym zagadnieniem wiąże się potrzeba zorganizowania zaplecza produkcji pomocniczej, specjalizującej się w produkcji elementów budowlanych dla obiektów wznoszonych przez drobną wytwórczość. Kierunek inwestowania, a zatem i rozwoju usług, przesuwa się coraz bardziej na tereny mniejszych miast, ośrodków ponadgromadzkich i gromad. W obecnym pięcioleciu mamy wybudować na tych terenach ponad 4 tys. obiektów, w większości pawilonów usługowych. Pozwoli to na szybsze wyrównywanie dysproporcji w podaży usług między miastem a wsią.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JerzyDomiński">W celu dalszego usprawnienia procesów inwestycyjnych w dziedzinie usług byłoby pożądane wprowadzenie bardziej elastycznej gospodarki limitami inwestycji usługowych przez umożliwienie przenoszenia ich nie wykorzystanych części pomiędzy województwami i pionami organizacyjnymi. Na poważny rozwój budownictwa mniejszych obiektów usługowych wpłynęła między innymi decyzja zezwalająca na realizację pozaplanową pawilonów w trybie drobnych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JerzyDomiński">Niektórzy moi przedmówcy poruszyli sprawę podniesienia obowiązującej dotychczas górnej granicy wartości kosztorysowej robót budowlano-montażowych przy pawilonach usługowych. Oczywiście, wiąże się z tym szereg trudności. Nie przesądzając jednak sprawy, jest wiele rzeczowych argumentów natury ekonomicznej, organizacyjnej i społecznej, przemawiających za tym, aby z należytą uwagą przeanalizować wszystkie możliwości w kierunku podniesienia tej górnej granicy dla szeregu województw do około 500 tys. zł, dopuszczalnej dziś tylko przy realizacji obiektów pralniczych i gastronomicznych. Praktyka bowiem wykazała, że wiele inwestycji tego typu jest często lokalizowanych na terenach nieuzbrojonych, co pociąga za sobą dodatkowe nakłady, z drugiej strony — podniesienie górnej granicy wartości kosztorysowej pozwoliłoby zapobiegać sztucznemu rozdrabnianiu zakładów usługowych i umożliwiłoby organizowanie wspólnego zaplecza socjalnego, administracji, magazynów itp., co niewątpliwie miałoby jednocześnie wpływ na poprawę wskaźnika rentowności w działalności usługowej. Jest wiele innych przekonywających argumentów, które uzasadniają powyższy wniosek.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JerzyDomiński">Usprawnienie organizacji inwestycji wymaga przyśpieszenia prac w kierunku zwiększenia opracowań projektów typowych i powtarzalnych pawilonów usługowych różnych branż, dostosowanych do różnych wymogów lokalizacyjnych, przy zastosowaniu typowych lub katalogowych elementów budowlanych. Zastosowanie typowych elementów budowlanych niezbędne jest także przy budowie specjalistycznych obiektów usługowych, jak na przykład stacji obsługi samochodów, zakładów naprawy sprzętu motoryzacyjnego, sprzętu rolniczego, pralni itp.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JerzyDomiński">Obok prostych form świadczenia usług, nadal niezbędnych dla ludności, zachodzi konieczność wprowadzania w szybszym tempie w wielu branżach nowoczesnych metod świadczenia usług i mechanizacji pracy. Wymaga to zwiększenia produkcji krajowej maszyn dostosowanych do działalności usługowej, urządzeń specjalistycznych i deficytowych części zamiennych. Wyposażenie techniczne zakładów usługowych nie jest zadowalające. W okresie ubiegłej pięciolatki zaopatrzenie tego typu stanowiło 66% w stosunku do potrzeb. Taka sytuacja nie sprzyja szybszemu rozwojowi usług szczególnie poszukiwanych, jak pralnictwo, chemiczne czyszczenie odzieży, optyka, zegarmistrzostwo, kuśnierstwo itp.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#JerzyDomiński">Rozwój szczególnie deficytowych usług wymaga pełnego wyposażenia technicznego. W uruchomieniu produkcji krajowej tego typu urządzeń wystąpiły w ubiegłym pięcioleciu poważne opóźnienia, co z kolei spowodowało trudności w szybszym rozwoju usług, szczególnie usług deficytowych. Istnieje zatem konieczność przyśpieszenia tempa produkcji krajowej, bądź nowych uruchomień, a w okresie przejściowym zabezpieczenia niezbędnego wyposażenia technicznego drogą importu.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#JerzyDomiński">Należałoby jednocześnie zabezpieczyć środki dewizowe na zakup wzorców. Zgadzam się z moimi przedmówcami, którzy wskazywali na szersze możliwości i bezwzględną konieczność prawidłowego wykorzystania już posiadanej powierzchni usługowej i szybszego zagospodarowania otrzymywanej powierzchni z uzysku. Niemniej jednak w dalszym ciągu istnieje problem, ściśle związany z rozwojem usług, to jest rozbudowa bazy ich świadczenia. Bardzo poważną rolę odgrywa tu zwiększenie powierzchni użytkowej, uzyskiwanej zarówno drogą własnych inwestycji, jak i z budownictwa mieszkaniowego i z innych źródeł.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#JerzyDomiński">Należy jednak stwierdzić, że od wielu lat nie w pełni realizuje się uchwały Rady Ministrów w zakresie uzysku planowanej powierzchni usługowej z budownictwa mieszkaniowego. W ubiegłej pięciolatce wskaźnik realizacji wyniósł powyżej 50% w stosunku do planowanego uzysku. Ten niski wskaźnik był chyba jedną z zasadniczych przyczyn, że na roboty budowlano-montażowe w inwestycjach usługowych przeznaczono dwukrotnie więcej niż przewidywano.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#JerzyDomiński">Program na lata 1966–1970 zakłada uzyskanie 273 tys. m2. Jednak wyniki realizacji w 1966 r. nie napawają optymizmem. Budownictwo mieszkaniowe zrealizowało wprawdzie 39 tys. m2, co stanowi 87% zadań dyrektywnych NPG, ale faktycznie przekazano pod zagospodarowanie dla usług tylko 21 tys. m2, co stanowi przeszło 46% w stosunku do dyrektywnych zadań.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#JerzyDomiński">Z tego zestawienia liczb można wyciągnąć wniosek, że znaczna część uzyskanej powierzchni dla usług jest decyzją terenowych rad narodowych przekazywana na inne cele, dość często nie związane z usługami. Znane nam są trudności rad narodowych na odcinku realizacji planów budownictwa mieszkaniowego i zapotrzebowania społecznego w tym kierunku, ale nawet w tej sytuacji stopień uzysku i kierunek zagospodarowania powierzchni usługowej jest stanowczo za niski i uniemożliwia zapewnienie dla miejscowej ludności w odpowiednim czasie dostatecznej sieci punktów usługowych. Taka sytuacja jest charakterystyczna dla wielu województw.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#JerzyDomiński">W związku z tym byłoby celowe:</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#JerzyDomiński">— określanie w dalszym ciągu zadań uzysku powierzchni usługowej z budownictwa mieszkaniowego w NPG jako obowiązujących dyrektywnie,</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#JerzyDomiński">— wprowadzenie zasady, że jedynie w sporadycznych, uzasadnionych potrzebami przypadkach, decyzje o przydzieleniu lokali usługowych na inne cele wymagają akceptacji wojewódzkiej rady narodowej.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#JerzyDomiński">Wysoki Sejmie! Dyskutowana na dzisiejszym plenarnym posiedzeniu problematyka usług stanowi realną konfrontację dotychczasowych materialnych wyników z generalnymi założeniami programowymi uchwały Rady Ministrów, która wprowadziła na okres bieżącego pięciolecia wiele istotnych postanowień, zmierzających do zapewnienia korzystniejszych warunków realizacji zadań w dziedzinie rozwoju usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#JerzyDomiński">Z tej konfrontacji wynika, że mimo niewątpliwych osiągnięć istnieje jeszcze w dalszym ciągu wiele poważnych trudności i niedociągnięć, które stanowią duże zagrożenie dla zapewnienia pełnej realizacji zadań w dziedzinie rozwoju usług dla ludności, założonych w uchwale Rady Ministrów i w planie 5-letnim na lata bieżące. Wskazuje to na pilną potrzebę podjęcia w skali centralnej, jak i terenowej, niezbędnych poczynań zabezpieczających ustalone zamierzenia i zadania.</u>
<u xml:id="u-20.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Bronisław Ostapczuk.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BronisławOstapczuk">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Dobrze się stało, że sprawy usług znalazły się na posiedzeniu Sejmu. Problem jest ważny nie tylko z uwagi na ekonomiczną, ale i na społeczną rolę tej sfery działalności. Odzwierciedliło się to już w 1960 r. w uchwale Rady Ministrów w sprawie rozwoju usług dla ludności. Dano temu wyraz także w uchwale IV Zjazdu partii, ustalając zadania i główne kierunki ilościowego i jakościowego wzrostu usług.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#BronisławOstapczuk">Wyspecjalizowana działalność usługowa może skutecznie rozwiązywać kłopoty ludności związane z naprawami i konserwacją, a więc pomagać w zwiększaniu trwałości i użyteczności budynków, jak też sprawności eksploatacyjnej sprzętu i maszyn w gospodarstwach domowych czy rolnych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#BronisławOstapczuk">W obecnej sytuacji demograficznej trzeba również wziąć pod uwagę fakt, że rozwijając bazę usługową, tworzy się nowe i to stosunkowo tanie stanowiska pracy. Te nowe stanowiska powstają i w mieście, i na wsi, a dość duży ich odsetek mogą zajmować kobiety z fachowym przygotowaniem. Ze względu na układ bilansu siły roboczej w kraju nie jest to bez znaczenia dla gospodarki.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#BronisławOstapczuk">Problem usług trzeba widzieć w innym jeszcze, pozaekonomicznym aspekcie. Dobrze rozwinięta i jakościowo dobra działalność usługowa usuwa z życia codziennego ludzi pracy wiele trudności, uwalniając ich od wielu czasochłonnych lub wymagających fachowej umiejętności zajęć. W sumie więc prawidłowo rozwinięta działalność usługowa podnosi warunki materialne i ogólnie poziom bytowy ludności.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#BronisławOstapczuk">Chciałbym ponadto zwrócić uwagę na jeden jeszcze — moim zdaniem — ważny moment w tym zagadnieniu. Sądzę, że rozwój usług — odpowiednie rozmieszczenie sieci i ustalenie ich zakresu — może przyhamować proces tak zwanego starzenia się wsi. Dobrze rozwinięta działalność usługowa na wsi — i to działalność na rzecz ludności, jak i na rzecz rolnictwa — zmniejszy wydatnie dystans, jaki istnieje jeszcze w poziomie warunków bytowych ludności wsi i miasta. Powinna wydatnie ułatwić pracę rolnika, odejmując mu ciężar dodatkowych, nie związanych bezpośrednio z produkcją rolną prac, jakie musi on wykonywać z braku odpowiednich placówek usługowych. Da mu też więcej czasu na potrzebny wypoczynek i pogłębianie fachowych wiadomości. Takie ułatwienie pracy i poprawa ogólnych warunków bytowych stanowić będą na pewno dla ludzi młodych większą zachętę do pozostania na roli.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#BronisławOstapczuk">Trzeba stwierdzić, że w bieżącym dziesięcioleciu stworzono korzystny klimat potrzebny dla przyśpieszenia rozwoju usług. W rezultacie obserwuje się na przestrzeni lat ostatnich duży postęp i duże zmiany w tej dziedzinie. Zmiany te przejawiają się w wysokiej dynamice rozwoju sieci usługowej, jak i w wysokim tempie wzrostu wartości usług świadczonych ludności. W miastach istniejące poprzednio rozwarcie między popytem a podażą w działalności usługowej zostało wyraźnie zmniejszone, a w wielu branżach całkowicie zniwelowane. Na wsi natomiast — mimo że i tam postęp jest widoczny — różnice są jeszcze znaczne, a przez to dysproporcje w warunkach bytowych ludności miast i wsi stają się jaskrawsze.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#BronisławOstapczuk">W specyficznej sytuacji były ziemie zachodnie i północne. Tam po pełnej wymianie ludności, jakiej swego czasu dokonano, nie było tradycji w tej dziedzinie, a działalność usługową trzeba było organizować od nowa, przy dużych brakach kadrowych. Na tych terenach, podobnie jak w całym kraju, problemy usług pozostawały w cieniu wielkich zadań industrializacji, wobec czego nieliczni jeszcze fachowcy z dziedziny usług znajdowali bez trudu zajęcia bardziej intratne w produkcji. Odbiło się to bardzo poważnie i na poziomie i na tempie wzrostu usług — w początkowym okresie wolniejszym, niż w całym kraju.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#BronisławOstapczuk">W latach bieżącego dziesięciolecia sytuacja na ziemiach zachodnich i północnych zmieniła się wyraźnie. Posługując się — dla porównania — statystyką działalności jednostek organizacyjnych przemysłu drobnego, można stwierdzić, że wartość usług dla ludności, świadczonych przez te jednostki, rosła na terenach ziem zachodnich i północnych ponad 10% szybciej niż w całym kraju. Bardziej dynamiczny niż w całym kraju rozwój działalności usługowej cechował tam także inne organizacje.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#BronisławOstapczuk">Oceniając pozytywnie dotychczasowy postęp i osiągnięcia, trzeba jednak obiektywnie stwierdzić, że w całym kraju, a już w szczególności na ziemiach zachodnich, poziom i zakres usług, a także sieć zakładów usługowych nie odpowiadają jeszcze obecnym faktycznym potrzebom. Poza tym trzeba pamiętać, że popyt na usługi rośnie wraz z poziomem bytowym ludności i że swą strukturę zmienia odpowiednio do zmieniających się warunków bytowych. Zatem dalszy rozwój usług trzeba ustawiać nie tylko pod kątem likwidacji aktualnych braków, ale i w aspekcie zmian podaży, odpowiadających powstającym zmianom w popycie.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#BronisławOstapczuk">W dokumentach planu gospodarczego na bieżące pięciolecie założono dalszy szybki rozwój usług dla ludności i dla rolnictwa. Uwzględniono też większe w tym zakresie braki istniejące jeszcze na ziemiach zachodnich, przewidując dla tych terenów nadal wyższą od przeciętnej w kraju dynamikę rozwojową do 1970 r. I to jest słuszne. Trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że prawidłowa realizacja podstawowych zadań będzie bardzo trudna, jeśli dla usunięcia dysproporcji w przestrzennym układzie sieci nie uwzględni się potrzeby większej jej rozbudowy dla wsi.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#BronisławOstapczuk">Posłużę się przykładem z woj. wrocławskiego. Otóż w tym województwie, intensywnie rozwijając w ubiegłym pięcioleciu usługi dla ludności, zwiększono bardzo znacznie zatrudnienie — przy czym zatrudnienie w usługach na terenie wsi zwiększało się prawie 2-krotnie szybciej niż w miastach. Ale różne były stany wyjściowe z 1960 r. w mieście i na wsi. W tym czasie wieś miała bowiem bardzo słabo jeszcze rozwiniętą sieć usługową. Stąd też przyrost zatrudnienia, stosunkowo znacznie nawet wyższy, nie zatarł różnic. W 1965 r. — ostatnim ubiegłego pięciolecia — mieliśmy jeszcze taką sytuację, że z ogólnej liczby zatrudnionych w usługach dla ludności tylko około 27% pracowało na wsi, podczas gdy ludność wiejska stanowiła prawie połowę całej ludności województwa. Sytuacja woj. wrocławskiego pod tym względem na pewno nie jest wyjątkowa. Dlatego też uwagę wszystkich czynników odpowiedzialnych za rozwój usług należałoby koncentrować na teren wiejski.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#BronisławOstapczuk">W rozwijaniu usług dla ludności miast problem sprowadza się w zasadzie do pewnego zagęszczenia sieci zakładów, modernizacji ich i sukcesywnego zwiększania zdolności usługowych tych zakładów, ale przyśpieszonego w branżach bardziej deficytowych. Natomiast w stosunku do ludności wiejskiej problem polega na zasadniczej rozbudowie sieci usługowej i na stworzeniu dużego potencjału w tych wszystkich usługach, których brak ludność bardziej dotkliwie odczuwa. Widzę tu przede wszystkim usługi dla ludności w zakresie mechaniki, elektryfikacji, budownictwa oraz zaopatrzenia w wodę. W całym kraju, a na ziemiach zachodnich i północnych w szczególności, rośnie w ostatnich latach pęd do budownictwa indywidualnego. Na ziemiach zachodnich występują ponadto wielkie potrzeby remontowe zarówno w budynkach mieszkalnych, jak i gospodarczych, stanowiących własność ludności wiejskiej. Rośnie więc i zapotrzebowanie na odpowiednie usługi. Podobnie rośnie zapotrzebowanie na usługi w zakresie wiertnictwa i kopania studzien czy instalacji domowej sieci wodociągowej, a wielkie jest zapotrzebowanie na usługi w zakresie elektryfikacji. Na ziemiach zachodnich są to raczej potrzeby reelektryfikacji, niemniej jednak ważne, gdyż tam przestarzała sieć w domach mieszkalnych i budynkach gospodarczych wymaga szybkiej wymiany odpowiedniej do postępów mechanizacji prac domowych i rolnych.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#BronisławOstapczuk">Działalność usługowa na wsi, to nie tylko usługi dla ludności. Z tych względów, jakie na wstępie przedstawiłem, bardzo ważny jest tam również dalszy i szybki rozwój usług dla rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#BronisławOstapczuk">Na wielu odcinkach, jak na przykład w zakresie budownictwa, elektryfikacji czy reelektryfikacji potrzeby są zbieżne i mogą być zaspokojone przez te same jednostki usługowe. Na innych jednak, tam gdzie chodzi o ułatwienie pracy rolnika bezpośrednio produkcyjnej — usługi te muszą być rozwijane z równie dużym naciskiem przez specjalizujące się w tym zakresie organizacje i jednostki.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#BronisławOstapczuk">Wobec wielkich potrzeb wydaje się celowe rozważenie możliwości stworzenia nowych bodźców ekonomicznych i innych warunków bardziej dla rozwoju usług korzystnych. W stosunku do indywidualnego rzemiosła na przykład byłoby chyba celowe stworzenie nowych bodźców w postaci dalszych ulg podatkowych czy też lepszego zaopatrzenia surowcowego, by przyśpieszyć proces przestawiania rzemiosła z usług dla instytucji — w większej mierze na usługi dla ludności.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#BronisławOstapczuk">Wydaje się także celowe w stosunku do organizacji uspołecznionych utrwalenie w praktyce ogólnych zasad branżowego podziału funkcji usługowych i koncentracji odpowiedzialności za właściwy rozwój i poziom usług. I tu nasuwa się właśnie problem kadr oraz wyposażenia i zaopatrzenia materiałowego zakładów usługowych, gdyż obecne niedostatki w tym zakresie są głównym czynnikiem opóźniającym rozwój usług.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#BronisławOstapczuk">Można przyjąć, że sprawa przygotowania fachowych kadr, to jest sfera działalności władz terenowych i podporządkowanych im jednostek. Rady narodowe rzeczywiście wykorzystują wszystkie możliwości rozbudowy bazy szkoleniowej i zawodowego kształcenia młodzieży. Ale wiadomo, że w znacznej części kraju fachowcy znajdują z łatwością lepsze warunki pracy w produkcji. Na to zjawisko władze terenowe nie mają już wpływu. Należałoby zatem rozważyć sprawę na szczeblu centralnym i podjąć dalsze środki w kierunku niwelacji różnic w warunkach socjalnych i płacowych pracowników zatrudnionych w produkcji i usługach.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#BronisławOstapczuk">Podobnie władze terenowe nie mają w zasadzie wpływu na sprawy wyposażenia działalności usługowej w maszyny i narzędzia ani na sprawy zaopatrzenia materiałowego. A przecież jakość i ilość sprzętu, materiałów i surowców, rozdysponowane dotychczas na działalność usługową w wielu branżach, daleko odbiegają od rzeczywistych potrzeb terenu.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#BronisławOstapczuk">W obecnej sytuacji zwiększenie zaopatrzenia w sprzęt, części zamienne i materiały staje się istotnym warunkiem przyśpieszenia rozwoju usług.</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#BronisławOstapczuk">Duża różnorodność form usług sprawia, że zainteresowanie i odpowiedzialność za ich rozwój rozkłada się na szereg resortów. Trudno jest wobec tego uchwycić w całości wielkość potrzeb i określać ich hierarchię. Trudno też ustalać właściwą politykę w kompleksowym działaniu, jak i środki potrzebne do realizacji całości zadań.</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#BronisławOstapczuk">Doświadczenie wskazuje, że konieczne jest na szczeblu centralnym większe niż dotąd skoncentrowanie problematyki rozwoju usług i kompleksowa koordynacja działalności wszystkich resortów w tej dziedzinie. Tylko bowiem znajomość wszystkich potrzeb oraz branżowego i przestrzennego ich rozmieszczenia pozwoli określać podstawowe zasady i główne zadania kompleksowego rozwoju usług.</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#BronisławOstapczuk">Równolegle należałoby zapewnić skuteczne ukierunkowanie produkcji przemysłowej pod kątem zapewnienia wielkości i asortymentów produkcji, niezbędnych do zaspokojenia potrzeb działalności usługowej.</u>
<u xml:id="u-22.22" who="#BronisławOstapczuk">Jest to chyba jedyna droga dla trafnych decyzji, a to ułatwi i przyśpieszy prawidłowy rozwój tej ważnej dziedziny gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-22.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanKarolWende">Zarządzam przerwę do godz. 15.30.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanKarolWende">Pierwszym mówcą po przerwie będzie poseł Edward Duda.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min. 30 do godz. 15 min. 35)</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JanKarolWende">Wznawiam posiedzenie. Udzielam głosu posłowi Edwardowi Dudzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#EdwardDuda">Wysoki Sejmie! Wszyscy coraz powszechniej rozumiemy, że dalszy rozwój rolnictwa zależy nie tylko od nakładów inwestycyjnych, dostaw nawozów mineralnych czy poziomu wiedzy rolników, ale także w bardzo dużym stopniu od rozwoju nowoczesnych form usług produkcyjnych. Dobry, rozumny rolnik już dziś nie zadowala się samą możliwością zakupu nawozów mineralnych, nasion kwalifikowanych czy dobrych sadzeniaków. Zabiega on o to, aby te środki produkcji dostarczono mu do gospodarstwa, i to w odpowiednim czasie. Coraz częściej stwierdzamy, że rolnicy przeprowadzają kalkulację czasu i skoro nowoczesność w rolnictwie chcemy w pełni zagwarantować, to wydaje się niezbędne uznanie jeszcze jednej grupy czynników tę nowoczesność determinujących, a mianowicie usługi jako element racjonalnie pojętej organizacji pracy w rolnictwie. Wydaje mi się, że dotychczas ta sprawa nie jest wystarczająco doceniana. Zajmując więc uwagę Wysokiej Izby, postaram się rozwinąć ten lemat na tle spostrzeżeń z terenu woj. rzeszowskiego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#EdwardDuda">Łatwo dostrzec, że środki masowej informacji, które z każdym rokiem lepiej spełniają powierzone im zadania, przy równoczesnym nasilaniu dostaw środków produkcji dla rolnictwa, spowodowały nie tylko zwiększone zainteresowanie wśród rolników nowoczesnymi środkami produkcji, ale wywołały także ze strony wsi nacisk na dostawców, aby było tych środków więcej i lepszej jakości. Widzimy to na konkretnych przykładach. Kółka rolnicze, szczególnie z rejonów posiadających cięższe gleby, domagają się zwiększenia przydziału ciągników o większej mocy, gdyż rolnicy chcą mieć dobrze wykonane prace połowę. Wyraźnie wzrasta zapotrzebowanie na nasiona kwalifikowane, przy równoczesnym precyzowaniu tego zapotrzebowania w zakresie odmian i stopnia kwalifikacji. Dostarczanie rolnikom, niestety, jeszcze zbyt często odmian zastępczych z reguły wywołuje niezadowolenie i często dezorganizuje program nasienny.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#EdwardDuda">Zwiększone zużycie nawozów mineralnych i wapna nawozowego rodzi zrozumiałe zapotrzebowanie na dobry, przystosowany do małych gospodarstw, siewnik nawozowy, rozsiewacz do wapna jako niezbędny warunek prawidłowego zorganizowania usług przez kółka rolnicze w tym zakresie. W procesie zabiegania o lepsze plony zbóż rozwija się zrozumienie u rolników dla wartości zaprawiania ziarna siewnego. Ale dla powszechności tego zabiegu niezbędne są nie tylko zaprawiarki, ale cały system odpowiednich punktów usługowych, które jak dotychczas nie funkcjonują jeszcze należycie.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#EdwardDuda">Można w związku z tym zapytać, czy kwestią organizacji świadczonych usług produkcyjnych na wsi w wystarczającym stopniu zajmowały się organizacje rolnicze i instytucje, a także zakłady naukowe? W moim przekonaniu niedostatecznie.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#EdwardDuda">Bardzo wiele pisze się i mówi ogólnie o konieczności stosowania nowoczesnych metod produkcyjnych, ale z całą pewnością za mało wskazuje się konkretnych metod organizatorskich, które by zapewniały powszechność wdrażania nowoczesnej produkcji w rolnictwie. Liczne już przecież, nieźle zorganizowane rolnicze instytuty naukowe stanowczo za mało uwagi poświęcają sprawom wypracowania odpowiednich, wysoce efektywnych systemów funkcjonowania i rozwoju usług w rolnictwie. Usług, które w istocie są jednym z najskuteczniejszych sposobów oddziaływania na pożądane kierunki zmian produkcyjnych i społecznych w procesie modernizacji naszego rozdrobnionego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#EdwardDuda">Wiele kółek rolniczych podejmuje próby prawidłowego organizowania usług i na ogół z dobrymi wynikami, ale coraz częściej potykają się one o przeszkody, wynikające z braku koordynacji w działaniu między instytucjami obsługującymi rolnictwo. W znacznej ilości wsi naszego województwa przyjął się zwyczaj zamawiania nawozów mineralnych za pośrednictwem agentów z dostawą zamówionych nawozów do gospodarstwa. Jest to metoda ze wszech miar zasługująca na upowszechnienie. Posiada ona ten główny walor, że dobry agent jest nie tylko sprzedawcą, ale równocześnie jest on organizatorem usług (dotychczas głównie transportowych) w zakresie nawożenia mineralnego, a wzrost sprzedaży nawozów pod zasiewy w bieżącym roku gospodarczym — o ponad 40% w stosunku do roku ubiegłego na terenie naszego województwa — wymownie świadczy o tym, że system ten daje dobre rezultaty.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#EdwardDuda">Jak ważną sprawą jest odpowiednia organizacja i koordynacja w dziedzinie usług świadczą chociażby doświadczenia naszego województwa odnośnie do sposobów upowszechnienia wapnowania gleb.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#EdwardDuda">Od szeregu lat dla służby rolnej i działaczy rolnictwa oczywisty był fakt, że w woj. rzeszowskim należy gleby intensywnie wapnować.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#EdwardDuda">Apelowano do rolników, wydawano odpowiednie zalecenia, jednak skutek był minimalny, nie dlatego że rolnicy nie rozumieli potrzeby wapnowania gleb, ale po prostu było to dla nich duże obciążenie, jeżeli chodzi o transport, załadowanie i wyładowanie ogromnej masy wapna oraz jego rozsiew. Dopiero zorganizowanie i rozszerzenie usług w tym zakresie zmieniło radykalnie sytuację. Powołanie sieci ajentów zbierających zamówienia od rolników, włączenie SOP do rozszerzenia uproszczonego kredytowania, a przede wszystkim zorganizowanie transportu zabezpieczającego dowóz wapna bezpośrednio do gospodarstwa, dało wyraźne efekty. Jeśli w poprzedniej pięciolatce roczne zużycie wapna nawozowego wynosiło na obszarze naszego województwa 20 tys. ton rocznie, to już obecnie zużycie jest 6-krotnie wyższe. Jest to wymowny przykład, jak odpowiednio zorganizowanymi usługami można skutecznie oddziaływać na kształtowanie się pożądanych procesów i rozwój produkcji.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#EdwardDuda">Z tych też powodów uważamy u nas za celowe przeprowadzenie również pewnych modyfikacji w systemie masowego szkolenia rolniczego. Nie podważając słuszności podejmowanych na kursach i pogadankach poszczególnych tematów, proponujemy uwzględnienie w programach szkoleń zagadnień z dziedziny organizacji pracy i systemu świadczenia usług. Lektorzy i agronomowie muszą być dokładnie zorientowani, co mogą postawić do dyspozycji rolnikom i jakimi drogami. Im trudniejsze zadanie, tym dokładniejszego wymaga opracowania i prawie zawsze wiązać się będzie z potrzebą stosowania usług produkcyjnych. W wielu środowiskach naszego województwa stosuje się taki system szkolenia rolniczego i właśnie te wsie wykazują najwyższe tempo rozwoju.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#EdwardDuda">Bardzo ważnym krokiem naprzód w dziedzinie nowoczesnej organizacji produkcji jest doskonalenie wiejskiego planowania. Co roku opracowywany wiejski program rozwoju rolnictwa daje przesłanki do ustalenia w sposób ścisły tematu i rozmiarów zadań dla całej wsi, a nawet pojedynczych gospodarstw. I ta wartość wiejskiego programu jest na ogół rozumiana przez rady narodowe i terenową służbę rolną. A przecież realizacja wszystkich wskaźników zawartych w planach zależy nie tylko od samych producentów. Zasadniczą rolę spełniają tutaj organizacje dostarczające środki produkcji i świadczące usługi. A więc i one powinny w wiejskich programach rozwoju rolnictwa znaleźć dla siebie wyraźniej określone zadania. Nie wystarczy wskazać, ile nawozów mineralnych przewiduje się zużyć na jeden ha użytków rolnych, a nawet obliczyć dawki dla poszczególnych gospodarstw, czy ustalić liczby hektarów do objęcia zabiegami chwastobójczymi. Konieczne jest jeszcze ustalenie, przez jakie przedsiębiorstwa, jaką ilością aparatury będą te zabiegi przeprowadzane i na podstawie jakiej metody i organizacji pracy.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#EdwardDuda">Wiejski program rozwoju rolnictwa powinien być zatwierdzany przez gromadzką radę narodową dopiero z tymi uzupełnieniami. Jest to ważne z tych względów, że organizacje usługodawcze zostaną wtedy uchwałą rady zobowiązane do wykonania przyjętych przez wieś zadań. Poza tym podniesie to znacznie rangę decyzji wiejskiego zebrania, co nie jest bez znaczenia w procesie aktywizacji wsi. Jest to także element warunkujący koordynację poczynań organizatorsko-usługowych na szczeblu gromady.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#EdwardDuda">W związku z tym uznałem za celowe przedstawienie jeszcze jednej propozycji, dotyczącej koordynacji. Wiadomo, że dotychczas „rozbranżowiona” terenowa służba rolna nie wszędzie jest racjonalnie wykorzystana, a już na pewno nie wszyscy fachowcy, działający na wsi, znają w całości ustalenia wiejskich programów rozwoju rolnictwa i planów gromadzkich — Warto zatem podjąć prace dla powołania przy GRN gromadzkich zespołów rolnych, skupiających wszystkich pracujących na wsi organizatorów i doradców, a także przedstawicieli instytucji i przedsiębiorstw usługowych. Zespół taki powinien działać pod kierownictwem prezydium GRN i pod auspicjami agronoma lub zootechnika gromadzkiego. A jeszcze lepiej byłoby ponadto zabezpieczyć się w odpowiedniego fachowca, w osobie od dawna już zresztą postulowanego — referenta lub instruktora rolnego w prezydium GRN. Jak wykazują obliczenia, możliwości takie istnieją nawet w ramach etatów i ludzi już pracujących w instytucjach zajmujących się obsługą rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#EdwardDuda">W ramach powołanych zespołów należałoby podejmować międzybranżowe porozumienia, a przynajmniej je przygotowywać, rozpatrywać propozycje i wnioski zarządów kółek rolniczych, zebrań wiejskich i kontrolować ich realizację. Dobra działalność tych zespołów może zapewnić lepszą operatywność w kształtowaniu programu usługowego w najszerszym rozumieniu tego słowa na szczeblu gromady.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#EdwardDuda">Jestem głęboko przekonany, że udoskonalenie i upowszechnienie usług przez ich należyte zorganizowanie i skoordynowanie, właśnie na szczeblu gromady, to ogromnie ważny czynnik w procesie dalszej modernizacji rolnictwa, a także wszechstronnego, socjalistycznego rozwoju wsi.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#EdwardDuda">Tak więc Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego jest przekonany, że debata dzisiejsza i wnioski z niej wynikające przyczynią się do postępów w dziedzinie dalszego, powszechnego rozwoju usług również dla rolnictwa i wsi.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanKarolWende">Głos ma poseł Tadeusz Janczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszJanczyk">Wysoki Sejmie! Zagadnienie usług dla wsi w tym zakresie, w jakim przedstawił Sejmowi Przewodniczący Komitetu Drobnej Wytwórczości, stanowi z całą pewnością wielkie i trudne do rozwiązania zagadnienie. Zmiany zachodzące na wsi, a wyrażające się przede wszystkim we wzroście kultury oraz siły nabywczej mieszkańców wsi, powodują wiele procesów, wyrażających się między innymi w denaturalizacji spożycia, w poważnych inwestycjach podejmowanych przez ludność wiejską, a polegających na budownictwie budynków mieszkalnych i gospodarczych, zakupie sprzętu rolniczego oraz sprzętu domowego takiego, jak radioaparaty, telewizory, pralki, motocykle, a nawet samochody.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#TadeuszJanczyk">Dla przykładu można podać, że w 1966 r. chłopskie gospodarstwa indywidualne zakupiły maszyny i narzędzia rolnicze za sumę 2.875 mln zł, to jest więcej o 5% niż w 1965 r. i więcej niż kółka rolnicze. Bardzo poważnie wzrosły dostawy na wieś wielu artykułów gospodarstwa domowego. Wartość tych artykułów dostarczonych wsi w roku ubiegłym wynosi 9.200 mln zł, to jest o 12% więcej niż w roku poprzednim. Trzeba zwrócić uwagę, że najpoważniejsze pozycje tych dostaw stanowią artykuły motoryzacyjne, metalowe, gospodarstwa domowego, radiotechniczne, zmechanizowany sprzęt gospodarstwa domowego, elektrotechniczne oraz meblarskie. Popyt na te artykuły stale na wsi wzrasta. Naturalnie, wiąże się z tym i sprawa zapotrzebowania na różnorodne usługi reperacyjne.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#TadeuszJanczyk">Na tle ogólnej sytuacji na wsi i stałego rozwoju kulturalnego i gospodarczego zagadnienie usług występuje coraz to bardziej ostro.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#TadeuszJanczyk">Sądzę, że jedną z najpilniejszych prac, związanych z rozwojem usług w ogóle, a na wsi w szczególności, powinno być ustalenie wielkości potrzeb pod tym względem. Praca taka, przeprowadzona przez rady narodowe przy pomocy instytucji naukowych, w oparciu o określone ogólnokrajowe założenia, wynikające z planów narodowych rozwoju społecznego, kulturalnego i gospodarczego, pozwoliłaby na opracowanie pełnego planu rozwoju usług na wsi.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#TadeuszJanczyk">Obecnie usługi na wisi są organizowane przez różne instytucje, a więc przez POM, kółka rolnicze, spółdzielnie pracy, spółdzielnie gminne, spółdzielnie wiejskie innych typów, wreszcie rzemiosło prywatne. W okresie obecnym nie ma w zasadzie sporów kompetencyjnych pomiędzy tymi organizacjami, gdyż spory takie zostały albo zażegnane przez ustalenia rad narodowych lub porozumienia zawarte pomiędzy tymi instytucjami. Decydującym momentem jest jednak zbyt mała ilość usług. Każdy więc nowy zakład usługowy na wsi witany jest przez ludność wiejską z pełnym zadowoleniem, niezależnie od tego, z czyjej powstał inicjatywy i przez kogo jest prowadzony.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#TadeuszJanczyk">Na tle tych ogólnych uwag pragnę parę słów powiedzieć o usługach organizowanych przez gminne spółdzielnie „Samopomoc Chłopska”. Spółdzielnie te, jak Obywatelom Posłom wiadomo, zajmują się przede wszystkim zaopatrzeniem wsi w środki produkcji i spożycia, kontraktacją oraz skupem produktów rolnych z gospodarstw chłopskich, wreszcie prowadzeniem szeregu drobnych zakładów przetwórczych. W ciągu ostatnich lat spółdzielnie gminne rozwijają coraz bardziej szeroko usługi. Wynika to z palących potrzeb ludności wiejskiej, która na zebraniach członkowskich gminnych spółdzielni domaga się organizowania szeregu zakładów, przeznaczając na to nie tylko środki spółdzielni, ale również i bardzo często należne członkom tak zwane „dywidendy”, ofiarowując bezpłatnie działki ziemi, niefachową robociznę itd.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#TadeuszJanczyk">W jakim kierunku rozwijana jest działalność usługowa gminnych spółdzielni? Przede wszystkim na usługi związane z rozwojem produkcji rolnej. Trzeba jednak pamiętać, że na wsi podział na tak zwane usługi dla rolnictwa oraz usługi dla ludności jest podziałem w dużej mierze umownym i w małym stopniu opartym na obowiązujących zasadach planistycznych. Tak więc do zakładów służących produkcji rolnej w gminnych spółdzielniach zaliczane są zakłady ślusarskie, szklarskie, stolarskie, remontowo-budowlane, zaprawiania zbóż i nasion, wysiew wapna i rozlew wody amoniakalnej, wypożyczalnie sprzętu do wyrobu materiałów budowlanych, czyszczalnie zbóż i nasion, wylęgarnie piskląt itp. Naturalnie, w wielu tych zakładach trudno rozgraniczyć działalność na rzecz produkcji rolnej od działalności na rzecz zaspokojenia potrzeb ludności.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#TadeuszJanczyk">Sieć zakładów usługowych dla rolnictwa wynosiła w końcu ubiegłego roku 11.180, a 30 czerwca br. — 12.370, czyli w ciągu pierwszego półrocza bieżącego roku przybyło takich nowych zakładów 1.190. Wartość tych usług dla rolnictwa wyniosła w pierwszym półroczu bieżącego roku sumę 915 mln zł, co stanowi wzrost o 15% w stosunku do takiego samego okresu z roku ubiegłego. Muszę jednak wskazać, że ten wzrost byłby znacznie większy, gdyby nie poważne trudności z zaopatrzeniem materiałowym, zwłaszcza dla usług kowalsko-ślusarskich, stolarskich oraz elektrotechnicznych. Jeżeli chodzi zaś o rozwój usług agrochemicznych, organizowanych przez gminne spółdzielnie, to decyzjami wojewódzkich rad narodowych w Bydgoszczy, Poznaniu, Zielonej Górze, Szczecinie i Opolu wstrzymano dalszy rozwój tych usług w GS, zastrzegając je dla innych organizacji rolniczych, chociaż potrzeby na te usługi nie zostały zaspokojone. W pozostałych zaś województwach przydziały sprzętu na tego rodzaju usługi z WRN dla GS były minimalne.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#TadeuszJanczyk">Bardzo poważne trudności miały gminne spółdzielnie z rozwojem wielobranżowych warsztatów naprawczych. Wynikało to między innymi z decyzji Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, które w pierwszym kwartale ubiegłego roku wstrzymało budowę tych warsztatów. Podobne zjawisko wystąpiło również i w roku bieżącym, gdyż dopiero w maju ministerstwo zezwoliło na budowę tych warsztatów, figurujących przecież w planie na 1967 r. Opóźnia to naturalnie budowę tak potrzebnych na wsi warsztatów — Na jeden rodzaj usług pragnę zwrócić specjalną uwagę obywateli posłów. Interesującą formą usług i mającą wielkie możliwości rozwojowe są usługi transportowe. Jak wiadomo, uchwała rządu w sprawie kontraktacji zboża zapewnia rolnikom odbiór zboża w ilości ponad 3 tony z zagrody bez kosztów dla rolnika-dostawcy. Niezależnie od tego w przeszło 20 gminnych spółdzielniach z upoważnienia rządu prowadzone są eksperymentalne usługi transportowe, mające na celu dostawę produktów rolnych i hodowlanych z zagrody rolnika do punktów odbioru, jak również dostawy tak zwanych artykułów-masowych do zagrody rolnika, takich jak: węgiel, pasze, materiały budowlane itp. Generalnym dążeniem jest, aby usługi transportowe były związane z zawarciem transakcji handlowej w zagrodzie rolnika, przy możliwie całkowitym zachowaniu zasady obrotu bezgotówkowego poprzez stosowanie rozrachunku w Spółdzielni Oszczędnościowo-Pożyczkowej.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#TadeuszJanczyk">Muszę stwierdzić, że eksperyment ten zdał całkowicie egzamin. W spółdzielniach tych dokonuje się coraz więcej przewozów z pominięciem magazynów skupowych i zaopatrzeniowych. Pełny rozwój tego rodzaju usług doprowadziłby w zasadzie do bardzo wielkiego ograniczenia inwestycji magazynowych, skracając drogę towarów, zmniejszając składowanie towarów i wszelkie prace z tym związane. Rozszerzenie tych usług transportowych uzależnione jest jednak całkowicie od przydziału samochodów ciężarowych na ten cel.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#TadeuszJanczyk">Druga grupa usług, zaliczanych do kategorii usług dla ludności, liczy obecnie 8.820 zakładów prowadzonych przez gminne spółdzielnie, to jest o 1.500 zakładów więcej niż było ich w końcu 1965 r. Są to głównie zakłady reperacyjne radio-i telewizyjne, samochodowo-motocyklowe, łaźnie, pralnie, magle, zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, dziewiarskie i repasacji pończoch, wypożyczalnie sprzętu gospodarstwa domowego, spółdzielnie zdrowia, wreszcie usługi masarskie i piekarskie. Wartość usług tego typu wyniosła w pierwszym półroczu roku bieżącego ponad 240 mln zł, wykazując wzrost o przeszło 20% w stosunku do pierwszego półrocza roku ubiegłego.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#TadeuszJanczyk">Należy tutaj podkreślić, że na przykład usługowy wypiek chleba w ciągu ostatnich lat stopniowo maleje. Wynika to po prostu z tendencji rolników do zaopatrywania się w gotowe pieczywo w sklepach spółdzielni. W grę VII sesja Sejmu wchodzi między innymi cena zboża i cena chleba.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#TadeuszJanczyk">Interesującym przedsięwzięciem gminnych spółdzielni jest organizowanie ośrodków „Nowoczesna Gospodyni”. Ośrodki te rozwijają szeroką akcję oświatową na wsi, organizując kursy, pokazy i pogadanki z dziedziny racjonalnego prowadzenia gospodarstwa domowego. Zasadniczy jednak wysiłek ośrodków „Nowoczesna Gospodyni” skierowany jest na usługi. Ośrodki te prowadzą: wypożyczalnie sprzętu gospodarstwa domowego, poradnie krawieckie, zakłady fryzjerskie, zajmują się repasacją pończoch oraz pośrednictwem w oddawaniu odzieży do pralni chemicznych, znajdujących się w pobliskich miastach i miasteczkach.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#TadeuszJanczyk">W ośrodkach tych organizowane są również i inne bardzo różnorodne prace usługowe. Zajmują się one więc jeszcze i reperacjami aparatów radiowych i telewizyjnych, reperacją ubrań i bielizny, plisowaniem spódnic, napełnianiem długopisów, naprawą parasoli i lalek itd. Zakres usług spełnianych przez te ośrodki bardzo poważnie się rozwija. Nie od rzeczy będzie podkreślić, że ośrodki te przyczyniają się w bardzo poważnym stopniu do społecznej aktywizacji kobiet wiejskich. Ośrodków tych w końcu 1966 r. było 820. Stanowią one według powszechnej oceny bardzo pożyteczną i skuteczną formę organizowania usług na wsi i dlatego w zamierzeniach Centrali Rolniczej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” leży szybkie zwiększanie ich ilości.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#TadeuszJanczyk">Bardzo ważnym zagadnieniem jest sprawa naprawy radioaparatów i telewizorów. Występuje w tej dziedzinie współpraca gminnych spółdzielni z przedsiębiorstwami państwowymi ZURiT i Eldom przy następującym podziale zadań: przedsiębiorstwa państwowe uruchamiają swoje placówki w miastach wojewódzkich i powiatowych, a gminne spółdzielnie w mniejszych miejscowościach organizują własne zakłady oraz punkty przyjęć, z których przesyła się aparaty do naprawy w miastach. Sieć ta jest jednak wybitnie niedostateczna, tym bardziej że zakłady naprawcze gminnych spółdzielni świadczyły dotychczas tylko usługi tak zwane pozagwarancyjne. Dopiero w roku bieżącym została uzyskana zgoda na sukcesywne wprowadzanie napraw gwarancyjnych do zakładów gminnych spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#TadeuszJanczyk">Pragnę podkreślić, że rozszerzenie sieci zakładów naprawczych gminnych spółdzielni oraz wprowadzenie w tych zakładach napraw gwarancyjnych jest bardzo poważnym warunkiem dalszego zwiększenia sprzedaży radioaparatów i telewizorów na wsi, gdyż bez zapewnienia odbiorcom napraw sprzętu nie może być mowy o zwiększeniu sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#TadeuszJanczyk">Co obecnie zamierza spółdzielczość zaopatrzenia i zbytu w dziedzinie tych wielostronnych usług dla rolnictwa i ludności? A więc przede wszystkim rozbudowę zakładów naprawczych, remontowo-budowlanych, agrochemicznych, czyszczalni zbóż i nasion, zakładów napraw gwarancyjnych aparatów radio-telewizyjnych oraz szeroką rozbudowę ośrodków „Nowoczesna Gospodyni”. W związku z tym, oczywiście, zajdzie konieczność zabezpieczenia odpowiednich środków inwestycyjnych i finansowych, poprawy zaopatrzenia techniczno-materiałowego, szkolenia fachowców, wykonania odpowiednich dokumentacji, rozwijania sieci zakładów usługowych przez wszystkie bez wyjątku gminne spółdzielnie, oczywiście takich usług, które są niezbędnie potrzebne na tym terenie. Wysiłki spółdzielni muszą jednak być poparte przez odpowiednie decyzje, które by stworzyły warunki pomocy dla rozwoju usług przez gminne spółdzielnie.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#TadeuszJanczyk">Tak więc należałoby naszym zdaniem podnieść granice dla inwestycji pozalimitowych dla zakładów usługowych do przynajmniej 500 tys. zł. Następnie trzeba by rozważyć metodę przydziałów zaopatrzenia technicznego i materiałowego dla usług organizowanych przez gminne spółdzielnie oraz stopień tego zaopatrzenia.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#TadeuszJanczyk">Istnieje bardzo wielka potrzeba przydziału obrabiarek do metali, dźwigów samobieżnych, samochodów-wywrotek, wulkanizatorów itp. W dziedzinie zaopatrzenia materiałowego braki są bardzo duże i tutaj z tej trybuny parokrotnie dzisiaj przytaczano, przykładowo tylko chcę wskazać na — jako rzecz niezbędną w związku z naprawą radioaparatów i telewizorów — konieczność pełnego pokrycia potrzeb spółdzielni w dziedzinie części zamiennych do tych aparatów.</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#TadeuszJanczyk">Niesłychanie istotną sprawą w warunkach wiejskich jest sprawa budynków przeznaczonych na zakłady naprawcze. Jest to sprawa odpowiedniej dokumentacji oraz szybciej następujących decyzji co do zatwierdzania tych dokumentacji. Wiele mogłyby również pomóc i rady narodowe, przydzielając tu i ówdzie nie wykorzystane budynki, które można by adaptować dla potrzeb spółdzielni. Rady narodowe wszystkich szczebli bardzo wiele mogą pomóc spółdzielniom w rozwoju usług. Wskazane byłoby, aby rady narodowe przeprowadzały systematyczny przegląd działalności spółdzielni w dziedzinie usług i udzielały pomocy tam, gdzie jest ona potrzebna i możliwa.</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#TadeuszJanczyk">Wysoki Sejmie! Na tle dotychczasowych doświadczeń spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu w dziedzinie rozwoju usług na wsi, trzeba stwierdzić, że spółdzielczość ta może, i powinna, rozwijać usługi niezbędne dla rozwoju produkcji rolnej i potrzeb gospodarstwa wiejskiego ludności wiejskiej, naturalnie w ramach planów i programów działania, w uzgodnieniu z działalnością innych organizacji zajmujących się rozwojem usług, jednak przy pomocy przemysłu w dziedzinie zaopatrzenia technicznego i materiałowego, szkolnictwa, w dziedzinie przygotowania kadr fachowych oraz przy pomocy rad narodowych w wielu sprawach, przede wszystkim zaś w dziedzinie przydziału odpowiednich lokali.</u>
<u xml:id="u-26.21" who="#TadeuszJanczyk">Wyrażam głębokie przekonanie, Wysoki Sejmie, że podjęcie przez Sejm tak ważnego dla społeczeństwa tematu, jakim jest sprawa usług, będzie bardzo poważnym bodźcem dla wszystkich organizacji zajmujących się tymi sprawami, a między innymi dla spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu, dla szybszego postępu w tej tak ważnej i wielkiej sprawie.</u>
<u xml:id="u-26.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanKarolWende">Udzielam głosu posłowi Bolesławowi Łęczyckiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BolesławŁęczycki">Wysoki Sejmie! Rolnictwo nasze wymaga sprawnie działających przedsiębiorstw i instytucji, mogących terminowo świadczyć usługi produkcyjne. Zajmę się tylko najważniejszymi problemami z tego zakresu. Nie ma obecnie rolnictwa bez nowoczesnej chemii. Pragnę najpierw poruszyć sprawy wapnowania gleb, które wykazują powszechne zakwaszenie.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#BolesławŁęczycki">Wykonanie planów w tym zakresie może być osiągnięte, o ile jednostki świadczące usługi otrzymają niezbędną ilość sprzętu mechanicznego. Ze wzrostem przydziału wapna nawozowego będą narastały na przykład trudności z wyładunkiem wapna dostarczanego koleją. Polskie Koleje Państwowe mimo wielu starań CRS nie zezwalają podłączać do sieci elektrycznej na stacjach towarowych mechanicznej wyładowaczki. Wyładunek odbywa się tradycyjną szuflą.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#BolesławŁęczycki">Z materiałów NIK zebranych w toku kontroli wynika, że gospodarstwa indywidualne na 1.400 tys. ton zużytego wapna wysiały przy pomocy usług tylko 300 tys. ton, to jest 18%. Należy dodać, że państwowe gospodarstwa rolne mogły połowę zużytego wapna wysiać mechanicznie, gdyż w 1965 r. posiadały 2 tys. traktorowych rozrzutników i w 1966 r. ponad 3 tys., natomiast gospodarstwa indywidualne wysiewały wapno przeważnie ręcznie, gdyż nie posiadały sprzętu do mechanicznego wysiewu. W gospodarstwach tych przeciętnie zużycie wapna nawozowego w latach 1964–1966 na 1 ha powierzchni zasiewów wynosiło około 50 kg w czystym składniku, to jest ponad 3-krotnie mniej, niż w państwowych gospodarstwach rolnych, w których odpowiedni wskaźnik wyniósł około 150 kg. Kontrola stwierdziła liczne wypadki nierozsiewania wapna w gospodarstwach indywidualnych z powodu braku usług, niejednokrotnie przez kilka lat od chwili zakupu sprzętu.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#BolesławŁęczycki">Przyczyny nienadążania za potrzebami chemizacji rolnictwa tkwią nie tylko w niedostatecznym wyposażeniu jednostek usługowych w sprzęt, ale w dużej mierze w wadliwym planowaniu i organizacji wykonywanych usług. Tylko w sporadycznych wypadkach było organizowane na wsi kompleksowe wapnowanie gleby. Nagminnie realizowano pojedyncze zamówienia rolników, co uniemożliwiało zmechanizowanie prac oraz powodowało duże straty czasu na dojazdy. Dowóz wapna na pola pojedynczych gospodarstw, bardzo często na dalekie odległości, odbywał się w większości przy pomocy rozsiewaczy. Było to bezpośrednio przyczyną częstych awarii i przedwczesnego zużywania się części w rozsiewaczach.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#BolesławŁęczycki">Z podanych przyczyn wykonanie rozsiewu wapna kształtowało się bardzo różnie w różnych jednostkach usługowych: od 240 ha do 6 ha na jeden rozsiewacz.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#BolesławŁęczycki">Osiągnęliśmy ilościowo duży postęp w walce chemicznej z chorobami i szkodnikami roślin. Powierzchnia chroniona wzrosła w 1966 r. do 10 min ha, natomiast powierzchnia robocza, na której dokonano zabiegów, osiągnęła 15.245 tys. ha. W tym usługowo wykonano tylko 4.197 tys. ha, z czego przypada na kółka rolnicze 3.300 tys. ha, na Stacje Zabiegów Ochrony Roślin — 210 tys. ha, na POM 350 tys. ha, na lotnictwo — 187 tys. ha oraz na CRS i CSO — 150 tys. ha. We własnym zakresie rolnicy indywidualni dokonali zabiegów na powierzchni 11 mln ha. Przy tym systemie ochrony roślin, wyniki nie są, i nie mogą być zadowalające. Poszczególne przedsiębiorstwa i rolnicy indywidualni nie są przygotowani do prawidłowego przeprowadzania tych zabiegów.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#BolesławŁęczycki">Instytucją wiodącą i koordynującą niektóre usługi w rolnictwie na szczeblu województwa jest Wojewódzkie Zjednoczenie Przedsiębiorstw Mechanizacji Rolnictwa, a w powiecie POM, które ponadto poza usługami dla rolnictwa, są głównym wykonawcą remontów i napraw sprzętu mechanicznego dla kółek rolniczych i w niewielkim jeszcze zakresie dla gospodarstw indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#BolesławŁęczycki">Działalność Państwowych Ośrodków Maszynowych na odcinku usług produkcyjnych i remontowo-naprawczych jest coraz lepsza, jednak w dalszym ciągu POM mają wiele trudności. Gdyby POM otrzymały w terminie dostateczną ilość części zamiennych i zostały zaopatrzone w nowoczesne usprzętowienie, umożliwiłoby to poważne skrócenie okresu remontów, jak też obniżenie ich kosztów.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#BolesławŁęczycki">Innym bardzo ważnym zagadnieniem dla wsi są usługi uprawowe. Potrzeba szybszego rozwijania tego rodzaju usług jest konieczna, ponieważ wieś nasza starzeje się, ludności ubywa, natomiast zadania dla wsi narastają.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#BolesławŁęczycki">W 1966 r. kółka rolnicze i międzykółkowe bazy maszynowe wykonały usług uprawowych: orki na powierzchni 2.500 tys. ha, koszenie zbóż na 1.400 tys. ha, podorywki na 1.600 tys. ha, wykopki ziemniaków na 350 tys. ha, omlety zbóż wykonano z 3 min ha. przewieziono transportem kółek rolniczych około 65% zbiorów buraków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#BolesławŁęczycki">Jak wynika z tych liczb zrobiono na tym odcinku wiele, mimo to potrzeby nie są jeszcze w pełni zaspokojone.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#BolesławŁęczycki">Wysoki Sejmie! Wiemy, że rozwiązuje się w naszym kraju, i to coraz lepiej, wiele skomplikowanych zagadnień technicznych. Tym bardziej niezrozumiałe jest, że jak dotychczas nie opracowano nawet zadowalającego programu w dziedzinie mechanizacji w hodowli i czynności w obejściu gospodarskim, które zabierają tak dużo czasu rolnikom, a zwłaszcza kobietom wiejskim. Zwracam się w związku z tym do obywatela Ministra Rolnictwa o pilne zainteresowanie się przyczynami niezadowalającej sytuacji w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanKarolWende">Udzielam głosu Ministrowi Handlu Wewnętrznego, obywatelowi Edwardow i Sznajdrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#EdwardSznajder">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! W dotychczasowych wystąpieniach niektórych obywateli posłów, jak i w referacie Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości obywatela Lechowicza wiele uwag i wniosków skierowano między innymi pod adresem działalności usługowej, prowadzonej przez handel. Handel bowiem zajmuje poczesne miejsce jako dostawca niektórych usług przemysłowych dla ludności, a szczególnie usług naprawczych artykułów trwałego użytku, takich jak radioodbiorniki i telewizory, pralki, lodówki, odkurzacze, sprzęt fotograficzny itp.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#EdwardSznajder">Przedsiębiorstwa handlowe nie tylko rozwijają własną działalność usługową, ale także współdziałają w te i dziedzinie z przemysłem terenowym i spółdzielczością oraz rzemiosłem.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#EdwardSznajder">O zakresie i znaczeniu tych usług dla zaopatrzenia konsumentów świadczą dane liczbowe i tak: wartość usług naprawczych i instalatorskich (łącznie z gwarancyjnymi), świadczonych dla ludności tylko przez państwowe przedsiębiorstwa handlowe, osiągnęła w 1965 r. 712,5 mln zł i była blisko trzykrotnie wyższa niż w 1960 r. Plan 5-letni zakłada dalszy wzrost tych usług do ponad 1.230 mln zł, to jest o 73% więcej w 1970 r. niż w 1965 r. Plan ten jest realizowany i przekraczany. W 1966 r. wartość usług naprawczych i instalatorskich wyniosła bowiem w tych przedsiębiorstwach 863 mln zł i była wyższa niż w 1965 r. o 21%.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#EdwardSznajder">Obywatele posłowie w dyskusji wskazywali, że rozwój usług naprawczych jest nierównomierny, że przy stosunkowo znacznej poprawie zaopatrzenia w te usługi większych miast, postęp w zaopatrzeniu małych osiedli i wsi jest niedostateczny. Ten stan rzeczy staramy się poprawić, uwzględniając w planach rozwoju usług przede wszystkim organizowanie nowych zakładów usługowych w miejscowościach w których dotychczas takie usługi nie są prowadzone. Przykładowo — w 1966 r. Przedsiębiorstwo Techniczno-Handlowe Eldom uruchomiło dla napraw zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego 27 nowych większych zakładów usługowych, z czego 19 w miejscowościach nie objętych dotąd tymi usługami, a Centrala Handlowa Foto-Optyka uruchomiła w 1966 r. 30 nowych zakładów oftalmicznych, z czego 22 w nowych miejscowościach.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#EdwardSznajder">Założenia handlu państwowego przewidują stopniowe uruchamianie punktów usługowych w każdym mieście powiatowym i w większych osiedlach poniżej powiatu. Już obecnie punkty usługowe ZURiT obejmują wszystkie powiaty, a Eldom i Foto-Optyka mają opracowane odpowiednie programy rozwoju sieci usługowej. Sieć tych usług ma wzrosnąć w ciągu bieżącego pięciolecia do ponad 2 tys. punktów w 1970 r., to jest o 700 punktów więcej w stosunku do 1965 r. Punkty te będą również świadczyć pomoc dla usług wiejskich w zakresie wprowadzania postępu technicznego i organizacyjnego, instruktażu i szkolenia pracowników technicznych, zaopatrywania zakładów usługowych w części zamienne, przejmowania napraw bardziej skomplikowanych oraz remontów generalnych itp. Jednocześnie przewiduje się szybki wzrost sieci punktów usługowych handlu wiejskiego. Również spółdzielczość pracy, przemysł terenowy i rzemiosło organizują usługi na wsi. Oprócz rozwoju sieci punktów usługowych na wsi rozwija się formy obsługi ludności wiejskiej przez ekipy wyjazdowe. Tak na przykład, Foto-Optyka rozpoczęła organizowanie ekip wyjazdowych, w skład których wchodzą nie tylko optycy, ale także lekarze specjaliści. Centrale handlowe ZURiT i Eldom zawarły z CRS „Samopomoc Chłopska” urnowe, na podstawie której GS „Samopomoc Chłopska” organizują punkty przyjęć, a. ekipy wyjazdowe ZURiT i Eldom Przeprowadzają na miejscu naprawy. W 1965 r. było 220 takich punktów, a w 1967 r. będzie ich około 450.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#EdwardSznajder">Dotychczasowa działalność ekip wyjazdowych i punktów przyjęć wywołuje jeszcze szereg zastrzeżeń, tak co do regularności obsługi, jak i jakości napraw, na co obywatele posłowie słusznie zwracali uwagę w dyskusji. Będziemy się starali te niedomagania usunąć, a sam kierunek tej formy usług na wsi będziemy rozwijać. Pewną pomoc w usługach ludności małych miast i wsi stanowi wyposażenie ekip naprawczych w samochody i komplety narzędzi. W dużych ośrodkach miejskich organizowane są większe zakłady specjalistyczne oraz bazy, jak na przykład regeneracja agregatów chłodniczych czy regeneracja lamp kineskopowych, które stanowią zaplecze dla mniejszych zakładów usługowych.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#EdwardSznajder">Handel prowadzi usługi gwarancyjne prawie w 100%. Warto wskazać, że system usług gwarancyjnych, świadczonych przez handel — obok udogodnień dla konsumenta oddziałuje również na poprawę jakości produkcji sprzętu. Powoduje on bowiem zaostrzenie przez handel wymagań przy odbiorze jakościowym z przemysłu.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#EdwardSznajder">Jednym z czynników poprawy jakości artykułów trwałego użytku jest wydłużenie okresu gwarancyjnego. Zasadniczo okres gwarancyjny trwa 12 miesięcy, jednak na wiele artykułów przedłużono go do 24 miesięcy, jak na przykład od 1 stycznia 1966 r. na pralki elektryczne, wirówki do bielizny, maszyny do szycia, kuchnie gazowe i węglowe, powiększalniki fotograficzne itd. Ponadto wydłużono okres gwarancyjny do 18 miesięcy na odkurzacze i froterki. Zostały również przedłużone okresy gwarancyjne dla zespołów i podzespołów, jak na przykład silników elektrycznych, agregatów chłodniczych do tych wyrobów. Uzgodniony pomiędzy przemysłem i handlem sposób rozliczania z tytułu napraw gwarancyjnych ustalony został w taki sposób, aby Stwarzać coraz skuteczniejsze warunki do podnoszenia jakości produkcji oraz jakości usług. Rozliczenia dokonywane są w formie ryczałtu wypłacanego przez przemysł przy pierwszym uszkodzeniu sprzętu. W tej sytuacji przemysł zainteresowany jest poprawą jakości i ograniczaniem ilości napraw, handel natomiast prawidłowym wykonywaniem usługi, gdyż dobra naprawa stwarza możliwość większej rentowności.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#EdwardSznajder">Przekazanie uprawnień do prowadzenia usług gwarancyjnych jednostkom handlu wiejskiego, o czym mówił obywatel Prezes Janczyk, przyczyni się do przyśpieszenia tych napraw. Nie ma żadnych przeszkód ze strony handlu, aby i inne jednostki prowadziły usługi gwarancyjne.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#EdwardSznajder">Obok napraw gwarancyjnych organizacje handlowe prowadzą również naprawy sprzętu przed sprzedażą. Zmniejszenie napraw sprzętu przed sprzedażą oraz ograniczanie napraw gwarancyjnych może powiększyć zdolność usługową dla napraw odpłatnych, co jest szczególnie istotne przy niedostatecznej jeszcze sieci usług, a na co słusznie niektórzy obywatele posłowie wskazywali w dyskusji. Zależy to jednak przede wszystkim od jakości sprzętu, większej dbałości o towar w czasie transportu i magazynowania oraz jakości usług przedsprzedażnych i gwarancyjnych. Widzimy te sprawy — i zagadnienia te są w centrum uwagi zarówno handlu, jak i przemysłu.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#EdwardSznajder">Za ważny kierunek działania przedsiębiorstw handlowych w zakresie rozwoju usług naprawczych zarówno gwarancyjnych, jak i poza okresami gwarancji, uważamy usprawnienie organizacji przyjmowania i wykonywania zamówień na usługi, skracanie czasu trwania usługi i poprawę jakości świadczonych usług. Przykładowo można tu wymienić: wprowadzanie gwarancji na naprawy, wstawianie sprzętu zastępczego w wypadku przedłużających się remontów oraz uzależnianie płac pracowników od jakości napraw.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#EdwardSznajder">Ostatnio na przykład ZURiT wprowadza usługi abonamentowe. Klient za opłatą ryczałtową zapewnia sobie stałą konserwację oraz naprawy posiadanego sprzętu.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#EdwardSznajder">W dyskusji wiele miejsca zajmowały sprawy zaopatrzenia zakładów usługowych w surowce i materiały. Obok handlu duży udział w zaopatrzeniu w materiały punktów usługowych mają centrale zbytu podległe przemysłowi oraz inne jednostki koordynowane przez Komitet Drobnej Wytwórczości. Zaopatrzenie w niektóre artykuły, jak na przykład: tkaniny, wyroby galanteryjne i pasmanteryjne, wyroby papiernicze, chemiczne i kosmetyczne — dokonywane jest w ramach handlu wewnętrznego. Zaopatrzenie to realizowane jest dla większych zakładów usługowych z hurtu, a niezależnie od tego zakłady usługowe mogą dokonywać zakupów w sieci detalicznej, co jest istotne — zwłaszcza dla takich zakładów usługowych, jak fryzjerstwo, kosmetyka, zakłady malarskie, fotograficzne, szewskie czy krawieckie.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#EdwardSznajder">Bardzo ważną dziedziną zaopatrzenia zakładów usługowych są części zamienne. Następuje znaczna poprawa w tym zakresie, na przykład dostawy części zamiennych do sprzętu radiowego i telewizyjnego mają być w 1970 r. ponad dwukrotnie większe niż w 1965 r., a w bieżącym roku sprzedaż jest o około 40% wyższa niż w roku 1965. Podobnie proporcje układają się i w innych asortymentach części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#EdwardSznajder">Dla poprawy zaopatrzenia w części zamienne przeprowadza się wspólnie z przemysłem okresowe analizy stanu zaopatrzenia rynku, w wyniku czego zwiększa się dostawy części deficytowych, poprawia rytmikę dostaw, z którą jeszcze nie jest dobrze. Niezależnie od tego przedsiębiorstwa handlowe otrzymały polecenie odmowy zakupu sprzętu, jeżeli dostawca nie wywiązuje się z dostaw części zamiennych — o czym mówił ob. Minister Lechotwicz.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#EdwardSznajder">Zagadnienie części zamiennych jest szczególnie trudne i skomplikowane ze względu na szeroki asortyment tych części, co utrudnia ewidencję i rozeznanie potrzeb oraz uniemożliwia zgromadzenie w każdym sklepie kompletu części. Aby przeciwdziałać tym trudnościom, przemysł wprowadza normalizację części zamiennych, co ograniczy liczbę ich asortymentów i ułatwi w ten sposób zaopatrzenie. Z uwagi na dużą ilość asortymentu w częściach, w mniejszych sklepach prowadzi się sprzedaż podstawowego asortymentu, większe sklepy specjalistyczne prowadzą szerszy asortyment, a hurtownie prowadza sprzedaż wysyłkową w szerokim asortymencie.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#EdwardSznajder">Trudnym problemem jest zaopatrzenie zakładów usługowych w części zamienne do tych typów sprzętu, który wycofano już z produkcji. Aby temu zaradzić, zawarto z przemysłem porozumienie, że przez 5 do 8 lat po wycofaniu z produkcji określonego artykułu powinny być produkowane części zamienne.</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#EdwardSznajder">Niezależnie od tego handel przechowuje w swych magazynach części zamienne do tych artykułów. Niestety, nie zawsze jest to prawidłowo realizowane.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#EdwardSznajder">W zaopatrzeniu prowadzonym przez handel występują jeszcze trudności związane również z deficytowością niektórych materiałów oraz części zamiennych, niedostateczną siecią oraz nie zawsze dogodnym systemem zakupów.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#EdwardSznajder">Zgłaszane przez obywateli posłów postulaty dotyczące zwiększenia sieci handlowej, poprawy jej rozmieszczenia, jak i usprawnienia systemu sprzedaży dla zakładów usługowych, będą przez Ministerstwo Handlu Wewnętrznego w zasięgu jego działalności wspólnie z Komitetem Drobnej Wytwórczości i prezydiami rad narodowych wnikliwie rozpatrzone dla poprawy zaopatrzenia punktów usługowych.</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#EdwardSznajder">Wysoki Sejmie! Handel uspołeczniony — poza omówionymi wyżej usługami przemysłowymi — świadczy konsumentom szereg usług handlowych, związanych ze sprzedażą towarów, ale wykraczających poza normalne czynności handlowe.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#EdwardSznajder">Wśród dodatkowych usług handlowych można wymienić na przykład następujące:</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#EdwardSznajder">— dostawa do domów sprzedanych towarów; usługi te dotyczą przede wszystkim dostaw towarów i sprzętu przestrzennego, jak: węgiel, meble, zmechanizowany sprzęt gospodarstwa domowego oraz codziennie nabywanych artykułów żywnościowych, jak mleka, pieczywa itp.;</u>
<u xml:id="u-30.23" who="#EdwardSznajder">— sprzedaż towarów na telefoniczne zamówienia;</u>
<u xml:id="u-30.24" who="#EdwardSznajder">— wypożyczanie konsumentom rzadziej nabywanego sprzętu gospodarstwa domowego;</u>
<u xml:id="u-30.25" who="#EdwardSznajder">— rozszerzanie i udoskonalanie poradnictwa, na przykład w zakresie urządzania wnętrz mieszkalnych i umeblowania;</u>
<u xml:id="u-30.26" who="#EdwardSznajder">— sprzedaż wysyłkowa itd.</u>
<u xml:id="u-30.27" who="#EdwardSznajder">Działalność ta ma duże znaczenie dla zaspokojenia potrzeb ludności na usługi i jest ważnym czynnikiem podnoszenia kultury naszego handlu. Dlatego też ten kierunek działalności usługowej spotyka się na ogół z życzliwym przyjęciem przez społeczeństwo. Szczególną popularność zdobyły sobie dostawy do domu towarów przestrzennych, jak na przykład meble, telewizory czy węgiel, a niezależnie od tego coraz częściej konsumenci korzystają z dostawy mleka do domu. Rozwijają się również, szczególnie w handlu spółdzielczym, usługi polegające na poradnictwie, czego wyrazem jest udział w kursach gotowania i szycia, organizowanych przez handel spółdzielczy.</u>
<u xml:id="u-30.28" who="#EdwardSznajder">Dla ilustracji tempa rozwoju dodatkowych usług handlowych pozwolę sobie podać, że w handlu państwowym wartość ich w ciągu ubiegłego pięciolecia wzrosła z ponad 134 mln zł w 1960 r. do około 355 mln zł w roku 1965. Plan 5-letni na lata 1966–1970 zakłada dalszy wzrost tych usług do ponad 428 mln zł w 1970 r., to jest o prawie 28%.</u>
<u xml:id="u-30.29" who="#EdwardSznajder">Stale rozwijający się w naszym kraju rynek i zwiększanie się zakresu towarów, których podaż zaspokaja popyt, stwarza korzystne warunki do rozwoju tych usług. Plan 5-letni zakłada nie tylko dalszy rozwój tych usług dodatkowych, które prowadzimy, ale także dalsze rozszerzanie ich zakresu. Za kierunek o dużej przyszłości uważamy na przykład rozwój sieci moteli, których organizowanie rozpoczął „Motozbyt”.</u>
<u xml:id="u-30.30" who="#EdwardSznajder">Usługi dla ludności zarówno w zakresie usług przemysłowych, jak i nieprzemysłowych, nabierają w działalności handlu coraz większego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-30.31" who="#EdwardSznajder">W 1966 r. ponad 15 tys. pracowników handlu państwowego, to jest prawie 6% ogólnej liczby pracowników handlu, zatrudnionych było w działalności usługowej. Plan 5-letni przewiduje wzrost tej liczby do ponad 22 tys. osób, to jest o ponad 51% więcej niż w 1965 r., podczas gdy ogólna liczba pracowników handlu państwowego wzrosnąć ma szacunkowo o około 9%.</u>
<u xml:id="u-30.32" who="#EdwardSznajder">Mówiąc o usługach handlu koordynowanych przez Komitet Drobnej Wytwórczości, a stanowiących tylko wycinek działalności handlu wewnętrznego, chciałbym przez chwile zająć uwagę Wysokiej Izby zagadnieniami działalności czysto handlowej.</u>
<u xml:id="u-30.33" who="#EdwardSznajder">Miałem zaszczyt w grudniu ubiegłego roku przedstawić Wysokiemu Sejmowi przy okazji debaty nad Narodowym Planem Gospodarczym na rok 1968 i założeniami do planu na rok 1969 — program działalności handlu wewnętrznego, obejmujący między innymi zagadnienia zwiększenia masy towarowej, lepszego dostosowania jej struktury asortymentowej do potrzeb, zwiększenia rytmiczności dostaw, przygotowania do sezonu, usprawnienia informacji dla konsumentów, poprawę techniki sprzedaży i szereg innych.</u>
<u xml:id="u-30.34" who="#EdwardSznajder">Pragnę poinformować Wysoki Sejm, że program ten wzbogacony o postulaty obywateli posłów jest bieżąco realizowany. Jednym z etapów realizacji tego programu była organizacja zaopatrzenia ludności w tegorocznym sezonie letnim. Według wstępnej oceny resortu i rad narodowych, opartej na wynikach przeprowadzonych kontroli, organizacja zaopatrzenia ludności w obecnym sezonie była lepsza niż w roku ubiegłym. Warto podkreślić, że postęp ten uzyskano w warunkach trudniejszych niż przewidywano. Napływ turystów i wczasowiczów był o około 25% wyższy niż w roku ubiegłym, gdy przewidywany wzrost wynosił tylko 15%. Było to możliwe między innymi dzięki wysiłkowi pracowników handlu oraz wcześniejszemu przygotowaniu do sezonu.</u>
<u xml:id="u-30.35" who="#EdwardSznajder">Przygotowania te objęły między innymi zwiększenie sieci detalicznej i gastronomicznej, punktów drobno-detalicznych i małej gastronomii, zakładów piekarniczych i masarskich, sprawniejsze, choć jeszcze nie w pełni sprawne, przeprowadzanie remontów sieci i zakładów, lepsze wyposażenie ośrodków wczasowych i turystycznych w środki transportu, a wreszcie gromadzenie towarów żywnościowych i przemysłowych, co przyczyniło się do lepszego zaopatrzenia ośrodków turystyczno-wczasowych. O poprawie zaopatrzenia w towary tych ośrodków, jak i dużych ośrodków konsumpcyjnych, świadczyć może przykładowo poważny wzrost sprzedaży w sezonie takich artykułów, jak drób, twarogi, sery, napoje mleczne, lody czy napoje gazowane.</u>
<u xml:id="u-30.36" who="#EdwardSznajder">Rejonom turystyczno-wczasowym zwiększono dostawy mięsa i wędlin — rzecz jasna kosztem innych ośrodków na skutek przemieszczenia ludności — a podaż warzyw i owoców była o około 10% wyższa, niż w roku ubiegłym, pomimo że urodzaj w bieżącym roku w zasadzie nie będzie wyższy niż w roku ubiegłym. Rozwinięto drobno-detaliczną sieć sprzedaży warzyw i owoców, a niedobory krajowych owoców uzupełniane były owocami z importu.</u>
<u xml:id="u-30.37" who="#EdwardSznajder">W artykułach przemysłowych na podkreślenie zasługuje poważny wzrost sprzedaży sprzętu sportowego, na przykład namiotów, materaców turystycznych, kajaków i łodzi pneumatycznych, wzrost sprzedaży odbiorników turystycznych, błon i papierów fotograficznych, wyrobów kosmetycznych, artykułów pamiątkarskich itp.</u>
<u xml:id="u-30.38" who="#EdwardSznajder">W dużym stopniu zaopatrzenie ludności w sezonie turystycznym zależy od gastronomii. Mimo trwających nadal niedomagań w działalności gastronomii, i w tej dziedzinie osiągnięto pewien, choć niedostateczny, postęp. Świadczy o tym wzrost ilości miejsc konsumpcyjnych i wydanych posiłków. W sezonie letnim 1967 r. obsługiwało ruch turystyczny około 9.320 jednostek gastronomicznych, to jest o 12% więcej niż w 1966 r., a w związku z tym ilość wydawanych posiłków znacznie wzrosła. Rozwinięto w większym zakresie, nuż na przykład w roku ubiegłym, sieć małej gastronomii. Ilość punktów małej gastronomii wynosiła 1.470, z czego w sezonie 1967 r. uruchomiono 626 punktów. W niektórych zakładach wprowadzono potrawy regionalne. Duża pomocą w usprawnieniu działalności handlu było wprowadzenie w życie podjętej ostatnio przez Wysoki Sejm ustawy o godzinach otwarcia sklepów i zakładów gastronomicznych oraz o rozkładzie czasu pracy pracowników handlu. Również zwiększenie funduszu płac w celu stopniowego regulowania zastępstw urlopowych i skracania czasu inwentaryzacji oraz zniesienie limitowania zatrudnienia w handlu detalicznym stworzyło korzystniejsze warunki do pracy handlu.</u>
<u xml:id="u-30.39" who="#EdwardSznajder">Przedstawiając wstępną ocenę zaopatrzenia w okresie sezonu turystycznego, pragnę również podnieść niedociągnięcia i błędy, jakie występowały, niestety, w niektórych miejscowościach, jak na przykład okresowe braki niektórych artykułów spożywczych, spowodowane bądź złymi zamówieniami niektórych przedsiębiorstw handlowych czy niewłaściwą ich organizacją pracy, bądź nierytmiczną dostawą. Niezależnie od tego stwierdziliśmy niedostosowanie niekiedy godzin otwarcia sklepów czy zakładów gastronomicznych do aktualnych potrzeb, czy też nie zawsze odpowiedni stan sanitarny zakładów gastronomicznych. Braki te przeważnie wynikały z niedopatrzenia lub niedostatecznego nadzoru. Tak jak corocznie, Ministerstwo Handlu Wewnętrznego, wspólnie z Głównym Komitetem Kultury Fizycznej i Turystyki oraz z władzami terenowymi, w najbliższym okresie przeprowadzi ocenę sezonu turystycznego, wyciągnie odpowiednie wnioski i podejmie środki w celu dalszej poprawy zaopatrzenia rynku.</u>
<u xml:id="u-30.40" who="#EdwardSznajder">Wysoki Sejmie! Pragnę zapewnić, że uwagi, wnioski i postulaty obywateli posłów, dotyczące poprawy usług prowadzonych przez handel, zostaną wnikliwie rozpatrzone. Poprawa działalności usługowej wiąże się z dalszą poprawą pracy całego handlu, na co w poważnym stopniu wpłyną obecnie realizowane wnioski, wynikające z uchwał VII Plenum KCP ZPR, tak by lepiej niż dotąd nadążać za rosnącymi potrzebami i 'Wymaganiami naszego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-30.41" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanKarolWende">Jako ostatni w dniu dzisiejszym w dyskusji głos żabi erze poseł Edmund Ujma.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#EdmundUjma">Wysoki Sejmie! Duże zainteresowanie społeczeństwa zagadnieniem rozwoju usług wynika z roli, jaką usługi odgrywają w życiu codziennym każdego obywatela oraz ze zbyt często jeszcze dokuczliwie odczuwanych braków, jakie na tym odcinku istnieją, przy czym ogólny wzrost stopy życiowej ludności odczucie to tym bardziej potęguje. Przyznać trzeba bowiem, że dopiero od kilku lat problematyką usług zajęto się konstruktywnie. W latach powojennych dominantą były przede wszystkim problemy produkcji oraz odbudowy i budowy podstaw naszej gospodarki. Rozwijane były tylko podstawowe kierunki usług masowych. Obecnie ten okres zastoju w rozwoju usług oraz niepełnego doceniania ich roli w gospodarce kraju mamy W zasadzie za sobą. Podjętych zostało w ostatnich latach przez rząd wiele przedsięwzięć, w wyniku których włączona została w szerokim zakresie gospodarka uspołeczniona do świadczenia usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#EdmundUjma">Rzemiosłu indywidualnemu stworzono dostatecznie korzystne warunki do dalszego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#EdmundUjma">Włączono do działania rady narodowe, które na podstawie rozeznania potrzeb w terenie ustalają i koordynują realizację szczegółowych programów rozwoju usług. W wyniku tego, w stosunkowo niedługim okresie czasu, uzyskano znaczny wzrost wartości świadczonych usług w porównaniu do stanu 1961 r., a w obecnym planie 5-letnim założony jest dalszy intensywny ich rozwój. Na tle tych pozytywnych ogólnie wyników, nie sposób nie wskazać na wiele jeszcze występujących niedomagań i braków, obniżających skuteczność podjętych wysiłków i powodujących niejednokrotnie negatywną ocenę stanu usług przez ludność.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#EdmundUjma">Było to już z tej trybuny mówione, że rozmieszczenie sieci zakładów i punktów usługowych, świadczących usługi dla ludności, jest jeszcze często nierównomierne, względnie nieproporcjonalne w poszczególnych regionach i nie zawsze odpowiadające potrzebom miejscowej ludności. Występują znaczne różnice w gęstości sieci usług w poszczególnych powiatach. Na przykład w gromadach wielu powiatów jednego ze skontrolowanych województw brak było w ogóle punktów przyjęć, a natomiast w gromadach innych powiatów tego województwa znajdowało się od 6 do 20 zakładów i od 5 do 6 punktów przyjęć. Podobnie i w moim województwie — województwie zielonogórskim — występują znaczne różnice w gęstości sieci usług między poszczególnymi powiatami. W 4 powiatach przygranicznych tego województwa ilość warsztatów rzemieślniczych, przypadająca na tysiąc mieszkańców, jest prawie 2-krotnie niższa od średniej wojewódzkiej.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#EdmundUjma">Oddziały „Bidom” oraz WZGS w niedostatecznym stopniu rozszerzają swoją działalność na teren małych miast, osiedli i gromad, poprzez organizowanie zbiorczych punktów przyjmowania napraw. W wielu województwach stwierdzono w wyniku kontroli, że w 1965 r. oraz w 1966 r. w bardzo nikłym tylko procencie wykonano plan w tym zakresie. Taki stan stwarza duże trudności mieszkańcom małych miast, osiedli i gromad w naprawie nowoczesnego sprzętu gospodarstwa domowego zarówno w okresie gwarancyjnym jego nabycia, jak i po tym okresie. Spotkałem się z wypowiedziami mieszkańców, że to zniechęca do nabywania tego sprzętu, gdyż po co stwarzać sobie nowe kłopoty, widząc to na przykładzie sąsiada. Wyda je mi się, że celowe byłoby, aby wojewódzkie rady narodowe przeanalizowały przyczyny tego zbyt dużego zróżnicowania w gęstości sieci usług w poszczególnych rejonach oraz żeby w ramach koordynacji dopilnowały i zobowiązały piony spółdzielczy i handlowy oraz samorząd rzemieślniczy do pełnej realizacji planów rozszerzenia sieci usługowe i, szczególnie w rejonach odczuwających niedosyt usług, stwarzając im w ramach własnych możliwości odpowiednie do tego warunki.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#EdmundUjma">Należałoby również rozważyć sprawę rozszerzenia systemu ajencyjnego w zakresie usług, szczególnie na małe zakłady, zatrudniające poniżej 5 osób, podobnie jak w gastronomii czy w obsłudze stacji benzynowych; zmniejszenie bowiem w tym systemie kosztów administracyjnych uczyni te małe zakłady bardziej rentownymi.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#EdmundUjma">Niedosyt podaży usług, szczególnie budowlanych i przemysłowych, odczuwa nie tylko ludność, ale i jednostki gospodarki uspołecznionej. Z tego względu bywa tak, że przy zbieżnym zgłoszeniu zapotrzebowania na usługę — przeważnie przyjmowane jest zamówienie jednostki gospodarki uspołecznionej z różnych względów, czy to większej wartości zamówienia, łatwiejszego rozrachunku, często interwencji, a często również na skutek dostarczenia zakładowi usługowemu potrzebnych do wykonania zamówienia materiałów, co ma decydujące znaczenie przy występujących trudnościach w zaopatrzeniu materiałowym zakładów usługowych. Stan ten potwierdzają wyniki kontroli przeprowadzonej w kilku województwach. Na przykład zakłady spółdzielcze, działające na zasadach zryczałtowanego rozrachunku, które powołane są przede wszystkim do świadczenia usług dla ludności, faktycznie wykonały dla ludności 10–20%, a dla jednostek gospodarki uspołecznionej 80–90% ogólnej wartości świadczonych usług.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#EdmundUjma">Również w usługach rzemieślniczych dla ludności, pomimo dynamicznego wzrostu rzemiosła indywidualnego, który zaznaczył się szczególnie w 1966 r., nastąpił procentowy spadek usług w stosunku do łącznych obrotów rzemiosła — z 36% w 1965 r. do 35% w 1966 r. szczególnie w grupie budowlanej, metalowej i drzewnej. Podobnie przeprowadzone kontrole gromadzkich zakładów usług remontowo-budowlanych i instalatorstwa elektrycznego wykazały, że zakłady te tylko w niewielkim procencie wykonywały usługi dla ludności. Stwierdzono przy tym, że zakłady te w wielu wypadkach odmawiały wykonania zleceń usług dla ludności bądź też wykonywały je w opóźnionym terminie.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#EdmundUjma">Zakłady naprawy sprzętu gospodarstwa domowego „Eldom” z reguły przekraczają plany usług dla gospodarki uspołecznionej, szczególnie w ramach napraw gwarancyjnych, nie wykonują natomiast planu usług dla ludności po upływie okresu gwarancyjnego. Ten stan pogłębia społeczne odczucie niedoboru usług, a odmowa lub załatwianie zamówień ludności w drugiej lub dalszej kolejności się powodem rozgoryczenia i poszukiwania wykonawcy tych usług w źródłach nie zawsze legalnych — Przyczyny występowania tego zjawiska niewykonywania planów usług dla ludności przez zakłady usługowe są różne i złożone. Sądzę jednak, że podjęcie takich kroków, jak zwiększenie nadzoru przez poszczególne piony nad działalnością podległych im zakładów usługowych, co do zgodności tego działania z ich przeznaczeniem, większe zwrócenie uwagi w działalności rzemieślniczej spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu na rozszerzenie udziału rzemiosła w świadczeniu usług dla ludności — może wiele poprawić na tym odcinku.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#EdmundUjma">Podkreślone było również przesz moich przedmówców i to, że podniesienie jakości produkowanego przez przemysł sprzętu gospodarstwa domowego odciążyłoby odpowiednie zakłady usługowe w zakresie dokonywanych napraw gwarancyjnych, a rezerwa mocy usługowej tych zakładów mogłaby być przesunięta na konto usług dla ludności, na okres pogwarancyjny.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#EdmundUjma">Istnieje nadal wzrastające zapotrzebowanie ludności na usługi remontowo-budowlane, elektrotechniczne, napraw zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, motoryzacyjne, pralnicze, radiotelewizyjne, optyczne, których niedostateczne zaspokojenie występuje przede wszystkim w małych miastach, osiedlach i gromadach. Na terenie większych miast, gdzie podstawowe rodzaje usług są w zasadzie dostatecznie rozwinięte, rosną wymogi co do ich jakości oraz nowoczesności.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#EdmundUjma">Jedną z przyczyn powodującą liczne skargi i zażalenia ludności jest fakt, że w nowo budowanych dzielnicach i osiedlach mieszkaniowych z opóźnieniem niekiedy kilkuletnim oddaje się do użytku pomieszczenia handlowe i usługowe. Jest to dużym utrudnieniem dla mieszkańców. Na ten temat ukazało się już wiele reportaży i notatek w prasie codziennej.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#EdmundUjma">Sprawa, która na podstawie licznych wypowiedzi i opinii społeczeństwa powinna być uregulowana — to unormowanie stosunków cywilno-prawnych między zakładem usługowym a klientem. Nie zawsze dobra jakość wykonanej usługi, rażące często niedotrzymanie terminu i inne przyczyny są w wielu wypadkach powodem wzajemnych nieporozumień i pretensji. Należy jednak przy tym zabezpieczyć zakładowi usługowemu odpowiednie warunki, szczególnie na odcinku zapewnienia zaopatrzenia materiałowego i części zamiennych, w celu umożliwienia mu wywiązania się z zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#EdmundUjma">Również coraz bardziej staje się niezrozumiałe dla konsumentów usług niewprowadzenie dotychczas okresów gwarancyjnych dla określonej grupy usług. Z własnego doświadczenia wierny, że naprawioną lodówkę, telewizor, zegarek czy odkurzacz odbieramy z punktu usługowego tylko na podstawie zaufania do zakładu, że zostały dobrze naprawione. Klient w większości wypadków przy odbiorze sam nie może sprawdzić, gdyż na tym się nie zna. W tej sprawie Centralny Związek Spółdzielczości Pracy podjął już pewne decyzje w celu wprowadzenia okresów gwarancyjnych.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#EdmundUjma">Pozwolę sobie przytoczyć również pewne fragmenty opinii społecznej, kształtującej się na bezpośrednim styku obywatela z zakładem usługowym, na podstawie przejrzanych przeze mnie książek skarg i wniosków. Częstym powodem skarg obywateli jest jeszcze niski poziom obsługi, wyrażający się obojętnym, niedbałym stosunkiem do potrzeb klienta, który często w punkcie usługowym szuka porady i życzliwego zainteresowania się jego sprawą. Gdy spotka się z obojętnością, szczególnie gdy usługa nie może być wykonana z takich czy innych powodów, można wyrobić sobie pogląd, jaki jest efekt takiej usługi. Powodem licznych skarg jest również zła jakość wykonywanych usług. W jednym z miast powiatowych woj. zielonogórskiego punkt napraw artykułów gospodarstwa domowego „Eldom” nie przyjmował do naprawy lodówek zakupionych w innych placówkach handlowych, jak również nie przyjmował zakupionych i w tym punkcie, po upływie okresu gwarancyjnego. Można postawić sobie pytanie, jaką wartość dla społeczeństwa przedstawiają takie punkty usługowe.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#EdmundUjma">Wiele zakładów usługowych zarówno spółdzielczych, jak i indywidualnych, niechętnie przyjmuje zlecenia na drobne naprawy. Dotyczy to większości branż. Są na przykład trudności ze skróceniem czy przedłużeniem spodni. W innym wypadku klient nie znalazł wykonawcy na naprawę zamka przy drzwiach, pomimo że jest w tej miejscowości zakład usług branży metalowej. Zakład szklarski odmówił wprawienia szyby do samochodu osobowego — ostatecznie wykonał to na interwencję ośrodka informacji usługowej. Podobno wchodzą tu w grę względy nieopłacalności takich robót dla zakładów usługowych. Sądzę, że oprócz szkolenia powinno się kształtować obywatelską postawę i poczucie odpowiedzialności szerokiej rzeszy rzemieślników i pracowników usług wobec ważnych społecznie, wykonywanych przez nich obowiązków.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#EdmundUjma">Należy bardzo pozytywnie ocenić celowość powołania ośrodków informacji usługowej, które informując i pomagając mieszkańcom w jak najlepszym załatwieniu ich potrzeb usługowych, równocześnie zdobywają rozeznanie w zakresie i jakości pracy istniejącej sieci usług i potrzeb w jej uzupełnieniu.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#EdmundUjma">Społeczeństwo widziałoby najchętniej takie nasilenie bądź zorganizowanie podaży usług, aby wystąpił element współzawodnictwa i konkurencji, co już w większych ośrodkach miejskich i niektórych branżach usług częściowo istnieje.</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#EdmundUjma">Oprócz przykładów negatywnych są i przykłady cennej inicjatywy wychodzenia naprzeciw życzeniom ludności przez zakłady usługowe. Zorganizowano na przykład w jednym z miast województwa zielonogórskiego pogotowie techniczne na użytek ludności, czynne całą dobę, w składzie: ślusarz, elektryk, hydraulik. Wiele zakładów usługowych zmieniło godziny pracy, dostosowując je do życzeń ludności. Rzemieślnicy z branży napraw pojazdów samochodowych zorganizowali samorzutnie dyżury w niedziele i święta dla obsłużenia potrzeb turystyki samochodowej. Sądzę, że tak powinni pojmować swą rolę i zadania pracownicy zakładów usługowych.</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#EdmundUjma">Wysoki Sejmie! Podałem przykłady występujących jeszcze niedomagań i braków z przekonaniem, że podjęte odpowiednie kroki dla ich usunięcia przyczynią się do dalszego, bardziej prawidłowego rozwoju usług i postawienia ich na poziomie odpowiadającym życzeniom i potrzebom społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanKarolWende">Na tym kończymy obrady w dniu dzisiejszym. Wznowienie obrad nastąpi jutro o godzinie 9 rano.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanKarolWende">Zarządzam przerwę do jutra, to jest do 12 września do godziny 9 rano.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 16 min. 50)</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczy wicemarszałek Sejmu Zenon Kliszko)</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZenonKliszko">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ZenonKliszko">Powołuję na sekretarzy posłów Lucynę Adamowicz i Józefa Trojoka.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#ZenonKliszko">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Lucyna Adamowicz.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#ZenonKliszko">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#ZenonKliszko">Kontynuujemy dyskusję nad informacją Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości o aktualnym stanie i zamierzeniach w zakresie dalszego rozwoju usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Marian Przybyciński.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarianPrzybyciński">Panie Marszałku, Wysoki Sejmie! Sieć usługowa w województwie katowickim była 'tradycyjna, to znaczy w lokalach małych, z przestarzałym parkiem maszynowym i małą ilością zatrudnionych. Rozmieszczenie sieci usługowej było nieprawidłowe, bowiem zakłady usługowe koncentrowały się głównie w centrach miast, podczas gdy peryferie i osiedla mieszkaniowe pozbawione były niejednokrotnie nawet usług podstawowych. Równie niedostateczna podaż usług dla ludności występowała na terenach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MarianPrzybyciński">Ubiegła pięciolatka spowodowała poważne zmiany na lepsze. W 1965 r. w stosunku do 1960 r. wartość usług dla ludności woj. katowickiego wzrosła z 700 mln zł do około 1. 200 mln zł, to jest z 200 zł na jednego mieszkańca w skali rocznej do 337 zł. Mimo pewnych trudności zadania gospodarcze pięciolatki wykonano w 99,1%.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MarianPrzybyciński">Do najważniejszych trudności — wciąż trapiących rozwój usług — zaliczyć należy niewykorzystanie i tak szczupłych limitów inwestycyjnych na usługi. Nie wyegzekwowano również założonej wielkości pomieszczeń usługowych w ramach nowego budownictwa mieszkaniowego. Zadania programowe na tym odcinku wykonane zostały w 47,3%.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#MarianPrzybyciński">Program rozwoju usług na bieżącą pięciolatkę zakłada dalszy wzrost sieci o 3.800 nowych placówek — do 22,4 tys. w 1970 r. oraz dalszy wzrost wartości usług do 1.940 mln zł — z 337 zł na jednego mieszkańca rocznie do 531 zł. Na czoło wysuwają się zgodnie z zapotrzebowaniem ludności usługi elektrotechniczne, wulkanizacyjne, centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjne, gazowe, naprawa zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, naprawy radiotelewizyjne, motoryzacyjne, usługi pralnicze i chemicznego oczyszczania. Założono poważny wysiłek w zakresie szkolenia i doszkalania.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#MarianPrzybyciński">Przewiduje się, że wszystkie nowe obiekty, szczególnie zlokalizowane w wolno stojących pawilonach usługowych, odpowiadać powinny wymogom najnowszej techniki świadczenia usług dzięki wyposażeniu technicznemu, zarówno krajowemu jak i pochodzącemu z importu. Realizacja pierwszego roku bieżącego planu 5-letniego nie przebiegała w sposób zadowalający. Mimo wykonania planu wartościowego w 102%, osiągnięcia kwoty 1.297,1 mln zł za usługi dla ludności — wzrost wartości w stosunku do 1965 r. był poniżej zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#MarianPrzybyciński">Niezadowalająca jest okoliczność, że najwięcej lokali usługowych otrzymuje się z rewindykacji, a więc lokale w starej zabudowie, i to najczęściej małe, w których nie można zorganizować nowoczesnych form świadczenia usług.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#MarianPrzybyciński">Aby wyrównać niedostateczną podaż usług w dzielnicach peryferyjnych i na osiedlach, w których inwestorzy nie oddali normatywnych powierzchni użytkowych — zmobilizowano piony drobnej wytwórczości do budowania wolno stojących pawilonów usługowych z własnych środków pozalimitowych — według lokalizacji wskazanej przez terenowe rady narodowe. Przyczyną niewykonania wielu zamierzeń była niedostateczna moc przerobowa w grupie robót budowlano-montażowych.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#MarianPrzybyciński">Do usług deficytowych, na które jest największe zapotrzebowanie społeczne, należą usługi motoryzacyjne, naprawa artykułów gospodarstwa domowego i naprawa radioodbiorników i telewizorów. W celu zabezpieczenia usług motoryzacyjnych dla rosnącej szybko ilości pojazdów, zaplecze techniczne usług powinno dysponować większą przepustowością.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#MarianPrzybyciński">W 1966 r. na 53 publiczne stacje obsługi, zaledwie 12 pracowało częściowo na drugiej zmianie.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#MarianPrzybyciński">Szczególnie zaniedbane w zakresie zaplecza technicznego są okręgi wiejskie, gdzie znajduje się stosunkowo duża ilość motocykli. Przewiduje się, że usługi motoryzacyjne na terenach wiejskich świadczyć będą zakłady gminnych spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, kółka rolnicze, ośrodki maszynowe oraz sektor nieuspołeczniony.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#MarianPrzybyciński">W zakresie naprawy artykułów gospodarstwa domowego działało na początku obecnej pięciolatki 125 uspołecznionych placówek tego typu. Program rozwoju przewiduje zorganizowanie do końca 1970 r. dalszych 46 placówek, które zajmować się będą naprawą zepsutego sprzętu oraz punktów przyjęć zlokalizowanych w sieci handlu detalicznego na terenach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#MarianPrzybyciński">Ze sprawozdawczości statystycznej za 1966 r. i za I półrocze 1967 r. wynika, że około 50% ogólnej wartości usług stanowią usługi gwarancyjne, a tylko około 20% usługi dla ludności. Stosunkowo za dużo artykułów w okresie gwarancyjnym trafia do zakładów usługowych, które swój potencjał mogłyby wykorzystać dla świadczenia usług dla ludności.</u>
<u xml:id="u-35.12" who="#MarianPrzybyciński">W dziedzinie usług radiotelewizyjnych na koniec 1965 r. na terenie województwa czynnych było 179 placówek usługowych tego typu. Program zakłada uruchomienie na koniec bieżącej pięciolatki dalszych 50 placówek.</u>
<u xml:id="u-35.13" who="#MarianPrzybyciński">Z danych województwa za 1966 r. i I półrocze 1967 r. wynika, że usługi gwarancyjne stanowią i tutaj 56% wartości świadczonych usług ogółem, a usługi dla ludności 40%.</u>
<u xml:id="u-35.14" who="#MarianPrzybyciński">Należy w ramach dalszych prac związanych z realizacją uchwał VII Plenum KC PZPR poprawić jakość produkowanych artykułów, a szczególnie w zakresie zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, produkcji radioodbiorników i telewizorów, by jak najmniejszy procent trafiał do napraw gwarancyjnych i przedsprzedażnych. Potencjał usługowy uwolniony od napraw gwarancyjnych będzie można wykorzystać bez dalszych nakładów inwestycyjnych do świadczenia usług odpłatnych dla ludności.</u>
<u xml:id="u-35.15" who="#MarianPrzybyciński">Wysoka Izbo! Obok wspomnianych postulatów, chciałbym wysunąć jeszcze parę wniosków dotyczących usunięcia trudności, które wymagają załatwienia na szczeblu centralnym.</u>
<u xml:id="u-35.16" who="#MarianPrzybyciński">Problemem pierwszoplanowym, mającym istotny wpływ na rozwój działalności usługowej, jest uzyskanie dostatecznej puli lokali usługowych. Jak wspomniano, w okresie ubiegłej pięciolatki nie uzyskano planowanej ilości powierzchni użytkowej z nowego budownictwa mieszkaniowego, skutkiem czego około 110 osiedli na terenie województwa pozbawionych zostało usług bądź też wybudowano tam lokale usługowe, ale w niedostatecznej ilości, to jest poniżej obowiązujących normatywów.</u>
<u xml:id="u-35.17" who="#MarianPrzybyciński">Prezydium WRN wystąpiło do Przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, towarzysza Stefana Jędrychowskiego, z pismem z dnia 5 stycznia 1967 r. o pomoc w i oz wiązaniu budowy wolno stojących pawilonów usługowych w osiedlach mieszkaniowych, których budowa została już zakończona. W odpowiedzi na pismo Komisja Planowania przy Radzie Ministrów zakomunikowała, że problem niedoinwestowania osiedli mieszkaniowych w urządzenia towarzyszące występuje na terenie całego kraju i wymaga załatwienia generalnego. Czekamy na to załatwienie.</u>
<u xml:id="u-35.18" who="#MarianPrzybyciński">Niezależnie od tego źródła uzysku lokali na usługi, konieczne jest zmobilizowanie pionów drobnej wytwórczości do intensywniejszego budownictwa wolno stojących pawilonów usługowych z własnych środków pozalimitowych na tych terenach, na których nie prowadzi się budownictwa osiedlowego, a więc w pierwszej kolejności na peryferiach miast i na terenach wiejskich. Ale hamulcem jest tu wspomniany limit 200 tys. zł. Ta kwota kredytu pozwala na budowę pawilonów o powierzchni od 50 do 80 m2. Takie małe pawilony nie zdają egzaminu, gdyż na terenach miast wydziały architektury niechętnie udzielają zezwoleń ze względów urbanistycznych, a na terenach wiejskich również taka powierzchnia jest za mała, gdyż tam organizuje się zakłady wielobranżowe. Problem ten rozwiązałoby podniesienie górnej granicy kredytów bankowych — z kwoty 200 tys zł do 500 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-35.19" who="#MarianPrzybyciński">Następną trudnością, ograniczającą rozwój działalności usługowej, jest brak części zamiennych i materiałów atrakcyjnych. Największy brak części zamiennych odczuwa się przy naprawie artykułów gospodarstwa domowego, aparatów telewizyjnych i radiowych, samochodów, motocykli itp. Przede wszystkim dotyczy to sprzętu pochodzenia zagranicznego. Mimo terminowo składanych zamówień — części zamienne spływają z dużymi opóźnieniami, bardzo nieregularnie i przeważnie w niedostatecznych ilościach. Podobnie przedstawia się sprawa części zamiennych do sprzętu starszego typu, wycofanego z produkcji, bowiem producenci uważają się za zwolnionych z obowiązku produkowania części, a ponieważ chodzi tu o stosunkowo drobne ilości, przeto żadne uspołecznione zakłady nie chcą podjąć się dodatkowej produkcji.</u>
<u xml:id="u-35.20" who="#MarianPrzybyciński">Mimo że usługi dla ludności świadczy się w formie zorganizowanej i planowej od 1961 r. — to jednak do dzisiaj nie opracowano metod badania zapotrzebowania społecznego na usługi i stopnia pokrycia tego zapotrzebowania. Jedynym kryterium, którym posługujemy się na obecnym etapie, jest wartość usług przypadająca w skali rocznej na jednego mieszkańca. Kryterium takie jest niesłuszne, szczególnie na terenie województwa katowickiego, gdzie występuje cała armia fachowców najrozmaitszych branż, którzy nie korzystają z usług, gdyż sami potrafią sobie zepsuty przedmiot naprawić czy wykonać usługę.</u>
<u xml:id="u-35.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Tadeusz Mazowiecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszMazowiecki">Panie Marszałku, Wysoka Izbo! Wybór problematyki usług jako przedmiotu obrad Sejmu jest decyzją uzasadnioną i słuszną. Są to zagadnienia żywo odczuwane w naszym społeczeństwie; dziedzina ta stanowi obszar życiowych problemów każdego obywatela. Równocześnie stosunek do tej sfery gospodarki, jej funkcjonowanie i potencjał, ranga i miejsce w organizmie społeczno-gospodarczym ma, i mieć będzie, ogromne znaczenie dla perspektywy całego naszego rozwoju społeczno-gospodarczego. Wychodząc właśnie z obu tych punktów widzenia, chciałbym sformułować swoje uwagi z zakresu polityki gospodarczej i społecznej, które odnoszą się — w sposób bardziej generalny — do podjętego przez Sejm tematu. Będę przy tym mówił nie tylko o usługach dla ludności, ale o usługach w ogóle.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#TadeuszMazowiecki">Jest powszechnie uznane, że rozwój gospodarczy poszczególnych krajów przechodzi prze określone etapy. Za czasów fizjokratów, którzy głosili, że tylko rolnictwo produkuje wartości — kraje Europy zachodniej musiały zapewnić wyżywienie dla rosnącej liczby ludności, a więc przechodziły etap — „agraryzacji”. Za czasów Karola Marksa Europa zachodnia była w fazie industrializacji. Myśmy podobną fazę przeszli i zakończyli w latach pięćdziesiątych. Natomiast już od kilkudziesięciu lat kraje zindustrializowane wchodzą w trzeci etap rozwoju gospodarczego, który można by nazwać etapem serwicyzacji, czyli rozwoju usług. W etap ten, biorąc pod uwagę poziom rozwoju przemysłu, gospodarka polska powinna była wejść z końcem lat pięćdziesiątych.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#TadeuszMazowiecki">Wkroczenie w ten etap rozwoju gospodarczego mogło być odroczone, co prawda, nie bez kosztów i dających o sobie znać przez długi okres konsekwencji. Nie może jednak zostać zaniechane. Serwicyzacja stanowi konieczny wymóg rozwoju gospodarczego. Tak jak w wieku XIX powstanie i rozwój przemysłu oddziałały potężnie na przyśpieszenie rozwoju rolnictwa, tak jak dziś kraje, które nie mają przemysłu nie mogą rozwinąć rolnictwa, tak obecnie — rozwój usług warunkuje rozwój przemysłu, budownictwa, a także i rolnictwa. Ten stan rzeczy wynika z charakteru postępu technicznego i organizacyjnego, jaki jest realizowany powszechnie w produkcji. „Nie może być mowy — stwierdza prof. Edward Lipiński — o priorytecie „produkcji” nad „usługami”, ponieważ pierwsza bez drugiej jest kadłubem, tworem nie przystosowanym do normalnego funkcjonowania. Wielka produkcja wypiera drobną, ale rodzi ogromną masę zakładów, drobnych warsztatów i fachowców o nowym typie i nowych funkcjach. Zaniedbanie produkcji usług jest efektem błędnego rozkładu priorytetów...” Wzrost popytu na usługi wynika równocześnie z ogólnego rozwoju społecznego, wiąże się ze wzrostem urbanizacji i powszechnym rozwojem oświaty i kultury, ze zwiększeniem się ruchliwości społecznej i przyrostem czasu wolnego.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#TadeuszMazowiecki">To znaczenie rozwoju usług zarówno dla strefy produkcji materialnej, jak i dla strefy konsumpcji — czy biorąc najszerzej dla gospodarki i kultury narodu — pokazuje, że obecnie musimy inaczej mierzyć poziom rozwoju gospodarczego kraju. Już nie tylko produkcja stali, cementu czy mleka na jednego mieszkańca charakteryzuje ten poziom, ale nasycenie bazami remontowymi i biurami konstrukcyjnymi, sprawność sieci zaopatrzeniowej, transportu i łączności, nasycenie informacją naukową, ilość miejsc w gastronomii, ilość telefonów przypadająca na jednego mieszkańca czy wielkość sieci handlowej.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#TadeuszMazowiecki">Przyjmuje się, że syntetyczny miernik rozwoju usług stanowi udział zatrudnienia w usługach w stosunku do ogółu ludzi czynnych zawodowo. Jest powszechną prawidłowością, że wraz z rozwojem gospodarczym udział zatrudnionych w rolnictwie maleje, udział zatrudnionych w przemyśle i budownictwie początkowo wzrasta, a potem także maleje, udział zatrudnionych w usługach natomiast wzrasta.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#TadeuszMazowiecki">Otóż mierzone tym wskaźnikiem miejsce Polski wśród wielu krajów Europy i świata nie jest zadowalające. W latach 1964–1965 udział zatrudnionych w usługach w stosunku do ogółu zatrudnionych wynosił u nas nieco więcej niż 25%, podczas gdy w tym samym czasie stosunek ten charakteryzował się w Czechosłowacji liczbą 31,5%, w ZSRR — 33%, na Węgrzech — 37,2%, w NRD — 42,5%, we Francji — 44%, w Wielkiej Brytanii — 49%.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#TadeuszMazowiecki">Analizując tę sytuację można przy tym uczynić jedno charakterystyczne spostrzeżenie. Nasze opóźnienie w rozwoju usług w stosunku do przeciętnego poziomu krajów rozwiniętych wyraża się tym, że o ile w produkcji przemysłowej i rolnej osiągamy wskaźniki zbliżone do krajów uprzemysłowionych, to w dziedzinie usług pozostajemy za nimi daleko w tyle. W 1965 r., w porównaniu z Francją, osiągnęliśmy 67% produkcji energii elektrycznej i 72% produkcji stali na jednego mieszkańca, a tylko 59% w poziomie usług (mierzonym udziałem zatrudnienia w usługach w stosunku do ogółu zawodowo czynnych; gdyby stosunek ten można wyrazić za pomocą miernika mówiącego o jakości usług — odstęp ten byłby zapewne jeszcze większy). Rozpiętość ta — na korzyść przemysłu, a na niekorzyść usług — w porównaniu z Węgrami czy Włochami jest nie mniej uderzająca.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#TadeuszMazowiecki">Nie trzeba zresztą zbyt wielu wyliczeń czy wskaźników, by udowodnić, że zarówno ilościowy, jak i jakościowy poziom usług nie nadąża za rozwojem naszego kraju i potrzebami społeczeństwa, o czym tu była mowa. Jest to prawda powszechnie odczuwana. Jest ona odczuwana tym ostrzej, że nader często widzi się zaprzepaszczane w tym zakresie możliwości, a zarazem porównuje się to z postępem, jaki dokonuje się w tym zakresie, zwłaszcza w krajach sąsiadujących z nami.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#TadeuszMazowiecki">Stwierdzając ten stan rzeczy, nie chcę zaprzeczać temu wszystkiemu, co w tej dziedzinie osiągnięto. Poprawa, o której była mowa w referacie Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości, wyraziła się nie tylko zahamowaniem postępującej przedtem degresji, lecz ogólnym wzrostem wartości usług. Kwitując ten fakt, musimy jednakże spojrzeć na zagadnienie w takiej skali, w jakiej występuje ono w nowoczesnym, rozwijającym się społeczeństwie. Istniejący niedorozwój usług stanowi przyczynę wielu dzisiejszych bolączek w sytuacji, w której potrzeby społeczne, związane z szeroko pojętymi usługami, stale rosną. Równocześnie cały organizm społeczno-gospodarczy nie jest przygotowany do rozwoju usług zgodnego z ogólnym rytmem rozwoju społeczno-cywilizacyjnego. Miarę tego rozwoju może dać przewidywanie, jakie czyni francuski badacz i planista Jean Foumastié, który pisze, że u progu XXI wieku — więc już niedługo — w krajach rozwiniętych przemysł, rolnictwo i budownictwo zatrudniać będą 15–20% ogółu zatrudnionych, a zatrudnienie w usługach wzrośnie 2 lub 3-krotnie.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoki Sejmie! Tak więc gospodarka przyszłości, to w ogromnej mierze gospodarka usług, gospodarka szeroko pojętej usługowości. Problem usług zarówno na dziś, jak i tym bardziej na jutro, nie polega więc i u nas jedynie na drobnych korekturach, jakie należałoby zrobić, czy na niewielkich preferencjach, które należałoby temu sektorowi gospodarki przyznać. Chodzi o zdecydowane i konsekwentne podniesienie rangi tej sfery życia gospodarczego i o nowe spojrzenie na jej perspektywę rozwojową.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#TadeuszMazowiecki">Wymaga to przede wszystkim odejścia od traktowania tej dziedziny jako sfery wprawdzie ważnej, ale drugorzędnej. Utrzymuje się wciąż zakorzeniony głęboko pogląd, że usługi nie stanowią źródła dochodu narodowego, tak jak stanowi je przemysł czy rolnictwo. Znajduje to — o czym już była tu mowa — odbicie również w samym systemie obliczania dochodu narodowego, do którego nie wlicza się usług. Występujące w tej kwestii różnice odzwierciedlają spór nie tylko teoretyczny, ponieważ pogląd taki siłą rzeczy spychać musi sferę usług na pozycję drugorzędną i marginalną. Znajduje to też wyraz w niedocenianiu znaczenia rozwoju ogromnej dziedziny, jaką stanowi przemysł usługowy.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#TadeuszMazowiecki">Narzuca się tu istotna uwaga. Sytuacji, w której chodziło o kluczowy dla gospodarki narodowej wybór polityczny, czy w ogóle budować własny przemysł ciężki, nie można porównywać z sytuacją, w której podstawowa industrializacja została już dokonana. Nie podważa się więc tamtej decyzji politycznie uzasadnionej, gdy się dziś postuluje, by nie tylko w rozwoju przemysłu ciężkiego, lecz i w szerokim rozwoju przemysłu usługowego, na przykład związanego z turystyką, widzieć źródło, które mogłoby poważnie zasilić potencjał gospodarczy kraju.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#TadeuszMazowiecki">Wydaje się więc, że wyłaniają się tu sprawy, na które należy spojrzeć na nowo, jeżeli gospodarka nasza ma sprostać wymaganiom, jakie jej stawia kolejny etap rozwoju, w którym miejsce i ranga problematyki usług musi być zupełnie inna niż dotąd. Ogólnie bowiem biorąc, w rozwoju usług zarówno dla ludności, jak dla przemysłu, trzeba widzieć także element koniecznej harmonii wzrostu gospodarczego, bez której również postęp dotychczas intensywnie rozwijanych dziedzin gospodarki napotykałby przeszkody i hamulce.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#TadeuszMazowiecki">Ten nowy etap rozwoju naszej gospodarki zakładać więc musi znacznie poważniejsze niż dotychczas uwzględnianie dziedziny usług w nadchodzących planach rocznych i wieloletnich, zwłaszcza przy podziale funduszów inwestycyjnych. Nie sposób również wyobrazić sobie istotnego postępu w rozwoju usług bez znacznej poprawy w zaopatrzeniu w surowce, maszyny i sprzęt. Toteż kiedy mówię o koniecznym podniesieniu rangi usług, rozumiem, że wyrazić się to musi w odpowiednich decyzjach gospodarczych i takie decyzje postuluję.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoki Sejmie! Znaczne rezerwy w zakresie usług tkwią w społecznym stosunku do tej sprawy i w społecznym klimacie. Uruchomienie tych rezerw zależy przede wszystkim od dwóch czynników: od modelu, jaki przybierze rozwój systemu usług w Polsce — w jego nowej, bardziej dynamicznej fazie — oraz od wytworzenia w społeczeństwie nowego spojrzenia na szansę i perspektywę rozwojową tej dziedziny życia.</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#TadeuszMazowiecki">Klimat, jaki towarzyszył powstawaniu społeczeństwa socjalistycznego w Polsce, był dla usług, jako sfery działalności gospodarczej, niekorzystny. I to zarówno klimat urzędowy, jak i społeczny. Głębokie poczucie egalitaryzmu demonstrowało się między innymi w niechęci do podejmowania wszelkich form usługi. Traktowanie zaś usług jako drugorzędnego zjawiska w ogólnym schemacie ekonomicznym kraju powodowało obniżenie pozycji zawodów usługowych na skali prestiżu społecznego. Wreszcie istotne piętno wywarły niektóre aspekty przeobrażeń społecznych z lat 1948–1955, związane z administracyjnym ograniczaniem rzemiosła i wypieraniem prywatnej inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#TadeuszMazowiecki">Po przeobrażeniach 1956 r. nastąpiła pewna odbudowa rzemiosła. Jednakże zarówno z przyczyn psychologicznych, jak i niezależnie od nich, istniejący stan rzeczy nie jest zadowalający. Wielu starych rzemieślników wymarło bądź przeszło do innych zawodów. Dopływ zaś młodzieży do rzemiosła i działalności usługowej nie przedstawia się najlepiej. Często działają tu prawa selekcji negatywnej. Do zawodów tych idą ci, którzy nie dostają się do atrakcyjniejszych działów zatrudnienia i szkolnictwa. Równocześnie wobec braku wystarczająco rozbudowanej formalnej sfery usług i niedostatecznej jej operatywności, tworzy się częstokroć w wielu zakresach wtórny, nieformalny układ poprzez wykonywanie prywatnej działalności usługowej na marginesie zatrudnienia w przemyśle państwowym.</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#TadeuszMazowiecki">Dla dalszej, bardziej zdecydowanej zmiany istniejącego stanu rzeczy niezbędne wydaje się więc tworzenie warunków politycznych, ekonomicznych i psychologicznych, jasno zarysowujących perspektywę rozwoju tej dziedziny życia i gospodarki.</u>
<u xml:id="u-37.18" who="#TadeuszMazowiecki">Poruszając ten problem, chciałbym najpierw zwrócić uwagę na konieczność reinterpretacji pojęcia rzemieślnika. Tradycja przekazała nam rozumienie tego pojęcia wyłącznie jako działalności rękodzielniczej, która — z wyjątkiem bardzo wyspecjalizowanych zawodów — będzie w nowoczesnej gospodarce zanikać. Tymczasem etap serwicyzacji, w jaki nasza gospodarka musi wkroczyć, powinien zaznaczyć się odrodzeniem rzemiosła w nowej formie, jako rzemiosła usługowego. O ile w wytwarzaniu dóbr przemysłowych produkcja wielkiej skali ma wyraźną przewagę nad produkcją na małą skalę, to w dziedzinie usług występuje często konieczność osobistego kontaktu producenta z odbiorcą, a rozproszony i zróżnicowany popyt ujawnia nieraz nawet przewagę produkcji drobnej. W tej sytuacji, charakterystycznej dla dziedziny usług, nie można uważać rzemiosła za pewnego rodzaju relikt epoki przedprzemysłowej, lecz za formę działalności produkcyjnej, która przybiera również nowe postacie i musi rozwijać się obok wielkiego przemysłu usługowego. Ta działalność rzemieślnicza i drobno-usługowa, utrzymująca się i rosnąca wraz z ogólnym rozwojem nowoczesnej gospodarki, powinna mieć nie tylko prawo egzystencji, lecz i własną perspektywę w ramach systemu socjalistycznego.</u>
<u xml:id="u-37.19" who="#TadeuszMazowiecki">Tak jak w dziedzinie rolnictwa znaleźliśmy w Polsce własną drogę rozwoju, prowadzącą do intensyfikacji produkcji rolnej i włączającą indywidualną gospodarkę chłopską w całość gospodarki socjalistycznej, tak również w sferze szeroko pojętych usług konieczne jest znalezienie takiej drogi, która by intensyfikowała dziedzinę usług, stwarzając warunki dla rozwoju indywidualnej działalności usługowej tam wszędzie, gdzie taka działalność jest racjonalna i potrzebna i która by zarazem włączała tę działalność w system gospodarki socjalistycznej, zapewniając jej tym samym trwałą perspektywę.</u>
<u xml:id="u-37.20" who="#TadeuszMazowiecki">Zwracając uwagę na rolę, jaką w sferze usług może i powinno odegrać indywidualne rzemiosło, nie zapominam, że warunki ekonomiczne i społeczne naszego kraju dyktują bardzo poważne zadania zarówno dla państwowej, jak i spółdzielczej formy usługowej. Idzie jedynie o to, by intensyfikując usługi, dopasować ich formy najwłaściwiej do charakteru podejmowanych usług, włączając wszystkie te formy w system gospodarki socjalistycznej. Nie muszę podkreślać, jak ogromne jest tu miejsce spółdzielczości. Wydaje mi się natomiast, iż częstokroć skrępowanie przepisami pozbawia ją koniecznej elastyczności i hamuje jej dynamikę. Sądzę, że przedsiębiorstwa państwowe powinny skoncentrować się przede wszystkim na dużych przedsięwzięciach usługowych. Równocześnie system zarządzania w dziedzinie usług musi nabrać większej elastyczności. Przedsiębiorstwa usługowe muszą w znacznie większej mierze niż przedsiębiorstwa przemysłowe zależeć od rynku. Dlatego też system funkcjonowania tych przedsiębiorstw, przepisy dotyczące ich funduszy, współpraca z pozostałą gospodarką, muszą być bardziej elastyczne niż w innych przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-37.21" who="#TadeuszMazowiecki">Organy centralne, mające do czynienia ze sferą usług, powinny skupiać swoją uwagę na tym, co tworzy dźwignię ogólnego postępu w tej dziedzinie, zwłaszcza na rozwoju bazy technicznej usług i na przygotowaniu kadr, odchodząc coraz konsekwentniej od złych tradycji szczegółowej reglamentacji.</u>
<u xml:id="u-37.22" who="#TadeuszMazowiecki">W działalności państwa w tej dziedzinie muszą natomiast dochodzić do głosu założenia polityki społecznej. Istnieje taki problem, zwłaszcza w państwie socjalistycznym. Oczywiście, ważne jest podniesienie poziomu usług w ogóle. Ale musimy również zdawać sobie sprawę, jakie dziedziny usług powinny być otoczone szczególną uwagę ze względu na założenia społeczne, jakimi się kierujemy. Nie ulega wątpliwości, że do dziedzin takich należeć powinny na przykład te rodzaje usług, które wiążą się z ułatwieniem wypoczynku człowieka pracy, czyli usługi rekreacyjne lub też te dziedziny, które mają zadanie nieść pomoc dla kobiet pracujących zawodowo. Należą tu również wszelkiego rodzaju usługi związane z mieszkaniem, jako tym miejscem, w którym potwierdza się autonomia człowieka i które nie może być miejscem udręki, lecz powinno być miejscem ułatwiającym człowiekowi życie pełne, twórcze.</u>
<u xml:id="u-37.23" who="#TadeuszMazowiecki">Chciałbym tu też zwrócić uwagę na dwie sfery potrzeb, ważne z punktu widzenia polityki społecznej. Myślę o usługach na rzecz rodziny w ogóle oraz o usługach rozwijanych pod kątem sytuacji człowieka starego. Sfera usług może być z jednej strony dziedziną, która przedłuży okres zdolności produkcyjnej wielu ludzi posiadających doświadczenie, co może być z ogromnym pożytkiem dla gospodarki i życia społecznego. Z drugiej zaś strony nasza gospodarka usługowa musi przystosować się w nadchodzących latach do sprostania potrzebom „wyżu starości”. Nie mniej ważne jest zagadnienie usług dla rodziny, zwłaszcza wielodzietnej. Należy wyrazić nadzieję, że inicjatywy, jakie mogłyby zostać w tej dziedzinie podjęte, zwłaszcza przez organizacje społeczne, niezależnie od tego z jakiej motywacji światopoglądowej czy ideowej będą płynąć, spotkają się ze zrozumieniem i „zielonym światłem”.</u>
<u xml:id="u-37.24" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoki Sejmie! Wielokrotnie mówiono w tej dyskusji, jak poważne są wymagania i oczekiwania społeczne związane z dziedziną usług. Trzeba powiedzieć, że klimat polityczno-moralny, atmosfera psychiczna w społeczeństwie w dużej mierze zależą od usługowości gospodarki, od sprawności handlu i transportu, wszelkich usług naprawczych, komunalnych, wczasowych, mieszkaniowych itp. Toteż postulaty, jakie wyłania ta debata, kierują się nie pod adresem jednego z resortów, choćby nawet został on uznany za wiodący w tej dziedzinie, lecz pod adresem całej naszej gospodarki, ponieważ cała gospodarka bezpośrednio czy pośrednio stanowi o sytuacji w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-37.25" who="#TadeuszMazowiecki">Rozumiemy, że poprawy w dziedzinie usług nie można oczekiwać z dnia na dzień. Istotne jest jednak to, czy w wyniku postawienia tych spraw na forum Sejmu nastąpi w praktycznych decyzjach polityczno-gospodarczych dowartościowanie tej dziedziny oraz, czy wraz z tym nastąpi przygotowanie naszej gospodarki do wejścia w dalszy etap rozwojowy, charakteryzujący się szerokim rozwinięciem dziedziny usług. Takie właśnie generalne konsekwencje tej debaty postulujemy.</u>
<u xml:id="u-37.26" who="#TadeuszMazowiecki">Panie Marszałku, Wysoka Izbo! Obecne posiedzenie Sejmu ma dwa wątki i — siłą rzeczy — oba one pozostają w świadomości każdego z nas tu obecnych. Pierwszy — stanowi ten kapitalny problem nie tylko gospodarczy, lecz i społeczny, o jakim dyskutujemy i jaki wynika w toku normalnej pracy Izby — problematyka rozwoju usług. Wątek drugi wynikł z okoliczności nadzwyczajnych, spowodowany został wizytą Prezydenta Francji, którego na tej sali gościliśmy.</u>
<u xml:id="u-37.27" who="#TadeuszMazowiecki">Pragnę jedynie krótko podkreślić, iż w tym, co zostało tu wczoraj wypowiedziane przez Generała de Gaulle'a i przez I Sekretarza Władysława Gomułkę, w konfrontacji miarodajnych słów politycznego kierownictwa Polski i Francji, widzimy zadatek rzeczy ważnych, z którymi łączymy duże nadzieje.</u>
<u xml:id="u-37.28" who="#TadeuszMazowiecki">Polska w trwały sposób określiła swoje miejsce na mapie politycznej współczesnego świata. Podkreślił to niemal w przeddzień wizyty w Polsce francuski minister spraw zagranicznych stwierdzając, iż oparcie polityki polskiej na sojuszu z ZSRR zyskuje w Polsce zrozumienie ogólnonarodowe, czego wyrazem — jak mówił — jest między innymi postawa katolików w Sejmie. Jest to diagnoza słuszna i odpowiadająca rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-37.29" who="#TadeuszMazowiecki">Ta właśnie Polska, w której nakazy rozumnego wyboru politycznego zapuszczają szerokie korzenie społeczne, jest zarazem krajem głęboko zainteresowanym w rozwoju polityki współistnienia i odprężenia w Europie. Spotkanie z Francją ma w tym zakresie ogromne znaczenie i może w konsekwencji i z czasem pchnąć poważnie naprzód sprawę odprężenia, zbliżenia i bezpieczeństwa w Europie.</u>
<u xml:id="u-37.30" who="#TadeuszMazowiecki">Dla nas i dla środowisk, które w Sejmie reprezentujemy, spotkanie z Francją ma szczególną wymowę. Związki chrześcijańskiej kultury obu krajów były żywe nie tylko w przeszłości, lecz i dziś, kiedy to nowatorskie prądy myśli francuskiej stanowiły drożdże współczesnego odrodzenia chrześcijańskiego w święcie.</u>
<u xml:id="u-37.31" who="#TadeuszMazowiecki">Polska polityka zagraniczna, intensyfikująca swoją aktywność w kierunku zbliżenia i odprężenia w Europie, może liczyć na szerokie poparcie społeczne. Korzystając wiele razy w różnych dziedzinach z prawa krytyki, i nigdy się go nie wyzbywając, uważaliśmy za słuszne podkreślić niejako na gorąco swoje poparcie i swoją sympatię dla tego wysiłku. A także swoją nadzieję, że będzie on rozwijany.</u>
<u xml:id="u-37.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Wacław Kiełczewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WacławKiełczewski">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Z zainteresowaniem i satysfakcją wysłuchałem informacji Ministra Lechowicza na temat usług. Muszę przyznać, że rzadko można słyszeć tak poważne i rzeczowe wypowiedzi na temat, o którym wprawdzie coraz więcej się mówi, ale który jest jednocześnie przedmiotem tylu nieporozumień. Nie ma w tym nic dziwnego, o ile bowiem takie pojęcia, jak górnictwo czy przemysł, są jednoznaczne, przez usługi każdy nieomal rozumie co innego.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WacławKiełczewski">Mówię o tym nie bez powodu. W rzemiośle występują usługi i produkcja jednocześnie. Podstawowym kierunkiem rzemiosła są usługi. Ale istnieją też rzemiosła, na przykład piekarstwo lub garncarstwo, w których usługi wcale nie występują z racji ich zakresu działania, albo grają one podrzędną rolę. Przekonanie, że w usługach leży przyszłość rzemiosła, podzielają znawcy problemu na wschodzie i na zachodzie. Rozumie je także samo rzemiosło. W wielu jednak rzemiosłach, jednoczesne wykonywanie usług i produkcji jest warunkiem istnienia zakładów, gdyż popyt na same tylko usługi nie wystarcza na zapewnienie im podstaw istnienia.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#WacławKiełczewski">Niektórzy działacze sądzą, że produkcja jest zawsze bardziej opłacalna od usług, i że jeśli to jest tylko możliwe, rzemiosło ucieka od usług do produkcji. Pozwolę sobie wyrazić odmienny pogląd. Ryzyko związane z wykonywaniem produkcji jest przeważnie większe, niż ryzyko związane z wykonywaniem usług istnieje niebezpieczeństwo zapasów wyrobów gotowych, na które może zabraknąć nabywców; często trudniej jest o surowce na produkcję niż na usługi. W rzeczywistości każdy rzemieślnik stara się głównie o zapewnienie sobie ciągłości pracy i łączenie usług z produkcją jest w wielu rzemiosłach jedyną drogą do tego celu. W tych warunkach decyzja co do wyboru kierunków działalności wynika właśnie z konieczności utrzymania zakładu.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#WacławKiełczewski">Prawidłowa polityka popierania rozwoju usług w rzemiośle polega więc na jednoczesnym popieraniu rozwoju uzupełniającej produkcji rzemieślniczej. Około 3/4 usług i produkcji rzemiosła trafia ostatecznie do ludności bezpośrednio lub przez handel uspołeczniony. Przyczyna tego leży w rozmiarach rzeczywistego popytu na pracę rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#WacławKiełczewski">Wydane w ostatnich kilkunastu miesiącach nowe przepisy prawne poważnie ułatwiły rozwój usługowej działalności rzemiosła. Dotyczy to przepisów prawa rzemieślniczego, prawa o ustalaniu cen na usługi rzemiosła, podatkowego uprzywilejowania drobnych i średnich zakładów usługowych itp.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#WacławKiełczewski">Statystyka uczy, że silną dynamikę rozwojową wykazują głównie rzemiosła usługowe, których waga w ogólnej masie zakładów rzemieślniczych wzrasta. Informacje o rozwoju rzemiosła w I półroczu bieżącego roku wskazują na to, że kierunki rozwoju rzemiosła są prawidłowe. Dlatego — z wyjątkiem warunków zbytu — rzemiosło nie domaga się zmiany istniejących ani wydania nowych przepisów prawnych. To, co postuluje rzemiosło, to tylko elastyczniejsze wykonywanie przez niższe ogniwa władzy państwowej już wydanych przepisów, to odejście od operowania nie zawsze słusznymi schematami myślenia, to — jak bym to nazwał — całościowe ujmowanie problemów rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#WacławKiełczewski">Chodzi mi zwłaszcza o przyznawanie rzemieślnikom lokalizacji umożliwiającej im wykonywanie usług. Obecnie, władze w wielu przypadkach czynią trudności w przyznawaniu takiej lokalizacji. Zmiana tego postępowania nie wymaga wydania żadnych nowych przepisów, wymaga tylko dobrej woli ze strony rad narodowych. To samo dotyczy zaniedbań w budowie lokali usługowych w nowych osiedlach, polegających na wadliwym projektowaniu sieci usług. W stolicy na przykład buduje się w śródmieściu wielkie budynki, w których żyją tysiące ludzi, ale na parterach zamiast sklepów spożywczych, fryzjerów czy krawców lokalizuje się — obok wielkich domów towarowych — sklepy z artykułami przemysłowymi.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#WacławKiełczewski">Dalszy rozwój rzemiosła i jego usług wymaga — nie zaniedbując rozwoju usług prostych, szczególnie na wsi — udostępnienia rzemiosłu nowoczesnych urządzeń, bez których nie jest możliwe naprawianie skomplikowanych maszyn i urządzeń, posiadanych przez ludność. Najlepszy nawet fachowiec nic nie poradzi bez odpowiedniego sprzętu. To jest jeden z głównych warunków polepszenia jakości usług, rozwoju usług w ogóle. Zaniedbania w tej dziedzinie powodują przedwczesne zużywanie się dóbr trwałego użytku, są marnotrawieniem mienia społecznego. Bez ich usunięcia nie można też mówić o doskonaleniu zawodowym rzemieślników, które jest koniecznością w okresie tak szybkiego rozwoju techniki.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#WacławKiełczewski">Skuteczność środków zastosowanych ostatnio dowodzi słuszności poglądów, że rzemiosło rozwija się wtedy, gdy posiada możność rentownej pracy. Możność ta istnieje, gdy nie ma przeszkód w rozwijaniu tych wszystkich kierunków działania, które należą do zakresu pracy danego rzemiosła. Nie można bowiem ukierunkować rozwoju rzemiosła nakazami administracyjnymi, skuteczność ich jest minimalna, powodują one co najwyżej tylko ucieczkę od rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#WacławKiełczewski">Żaden szanujący się rzemieślnik nie ucieka od usług, każdy rozumie, że jest to jego podstawowym obowiązkiem w stosunku do społeczeństwa. Obowiązek ten jednak może być spełniany pod warunkiem, że praca rzemieślnika będzie opłacalna.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#WacławKiełczewski">Chciałbym jeszcze wspomnieć o paru problemach więżących się z rozwojem usług w rzemiośle. Powstaje konieczność, moim zdaniem, odformalizowania niektórych przepisów prawa lokalowego, na przykład umożliwienie rzemieślnikom wynajmowania lokali użytkowych w domkach jednorodzinnych; zwiększenia wymagają limity kredytów dla rzemiosła, zwłaszcza na budowę i rozbudowę zakładów usługowych. Samorząd rzemiosła, wspólnie ze spółdzielczością rzemieślniczą, powinny stworzyć system poręczania kredytów dla kandydatów do rzemiosła. Spółdzielczość rzemieślnicza powinna stwarzać preferencje w zaopatrywaniu w surowce z przydziałów i penetracji rzemieślników usługowych oraz udzielać słabym ekonomicznie i organizacyjnie zakładom usługowym pomocy technicznej i gospodarczo-organizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#WacławKiełczewski">Wskazane byłoby, aby Komitet Drobnej Wytwórczości, który był przecież jednym z głównych inicjatorów wprowadzanych zmian prawno-ekonomicznych w sytuacji rzemiosła, czuwał nadal wnikliwie nad prawidłową realizacją polityki centralnej w terenie, aby wpływał w tym kierunku na postępowanie władz administracji przemysłowej i przy pomocy organizacji samorządowych i gospodarczych rzemiosła śledził bieżąco postępujący rozwój rzemiosła, udzielając czynnego poparcia zdrowej inicjatywie tych władz i organizacji, a także pomocy w popieraniu pożądanych kierunków rozwoju rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-39.12" who="#WacławKiełczewski">Poruszone przeze mnie niektóre tylko aspekty rozszerzenia działalności usługowej rzemiosła wymagają większego zrozumienia spraw rzemiosła przez rady narodowe, operatywnego działania organizacji rzemieślniczych i obywatelskiej postawy rzemieślników.</u>
<u xml:id="u-39.13" who="#WacławKiełczewski">Mówię o tym z całym przekonaniem, gdyż rzemiosło rozumie spoczywający na nim obowiązek społeczny i odpowiedzialność za wykonanie zadań, wypływających z potrzeb społeczeństwa i gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-39.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Mieczysław Stachura.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławStachura">Wysoki Sejmie! Utarło się w opinii polskiej przekonanie, że problemy wielkie, należące do dziedziny ekonomicznej, zostały na ogół dobrze rozwiązane przez Polskę Ludową. Ta sama opinia wyrażana przez ośrodki masowego przekazu, wyrażana na najróżnorodniejszych konferencjach, naradach, między innymi na spotkaniach posłów z wyborcami stwierdza, że tak zwane problemy i sprawy powszednie, małe, stale jeszcze oczekują na rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MieczysławStachura">Jeśli jednak zauważyć fakt, iż te sprawy małe, codzienne, nie rozwiązane przez okres ponad 20 lat, dotyczą każdego obywatela, że tych spraw jest bez liku, to te drobnostki wzięte razem, układają się w problem wielkiej wagi nie tylko i nie tyle ekonomicznej, lecz i politycznej.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#MieczysławStachura">Przeciętny obywatel skłonny jest czasami nawet patrzeć na rezultaty gospodarki narodowej przez pryzmat spraw właśnie drobnych, powszednich, z którymi ma do czynienia na każdym kroku. Gdy one dokuczają, gdy nie są rozwiązane, stanowią często nieprzejrzystą kurtynę, zakrywającą nawet sprawy wagi państwowej, ogólnonarodowej, a nierzadko i międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#MieczysławStachura">Nasza propaganda bardzo słusznie wiele uwagi poświęciła pięknu i perspektywom zawodu hutnika, czy stoczniowca. Stąd też to, między innymi, przeświadczenie opinii społecznej o dobrym rozwiązaniu problemów wielkich. Ale ta sama propaganda niesłusznie zapomniała o zawodach hydraulika czy mechanika, dbającego o sprawność maszyn rolniczych.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#MieczysławStachura">Jest już więc stosowny czas, aby stworzyć odpowiedni klimat zarówno w opinii społecznej, jak i u czynników decydujących o rozwoju gospodarki narodowej, który sprzyjałby przekonaniu, że w zbudowaniu nowoczesnego, socjalistycznego społeczeństwa usługi odgrywają rolę niepoślednią, że bez szeroko rozwiniętych, opartych na wysokiej technice usług, nie jest możliwy ani dalszy wzrost poziomu życiowego ludności, ani należyte wykorzystanie efektów nakładów na produkcje.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#MieczysławStachura">To jest pierwsze zagadnienie, jakie chciałbym zgłosić na marginesie obecnej debaty. Zagadnienie drugie, to kompleksowość usług. A więc: usługi socjalne, służba zdrowia, turystyka i wypoczynek, usługi kulturalne i rozrywkowe, dystrybucja towarów rynkowych, szeroka sfera usług komunalnych, a nawet także ogromny zakres usług świadczonych przez administrację. Zagadnienie kompleksowości usług jest ważne przede wszystkim z tego powodu, że rozwój tych usług może i powinien w coraz większym stopniu wpływać na rozmiary produkcji materialnej w wyniku bezpośredniego i pośredniego oddziaływania na wzrost wydajności pracy zatrudnionych w gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#MieczysławStachura">To, co potocznie nazywamy „usługami dla ludności”, dotyczy tylko pewnego wycinka usług, mianowicie naprawczych, konsumpcyjnych oraz niektórych usług typu produkcyjnego, wykonywanych na indywidualne zlecenia konsumentów i wreszcie pewnych usług z pogranicza handlu i gospodarki komunalnej, jak hotelarstwo, prywatna gastronomia, campingi itp. Dostrzegamy ich niedostatek i szukamy dróg wyjścia. W wielu jednak wypadkach rozmiary usług rosną niepotrzebnie. Na przykład w dziedzinie naprawczej i konserwacyjnej. Jak to — może ktoś zapytać — niepotrzebnie? Przecież ta sfera usług będzie rosła w miarę postępu mechanizacji gospodarstw domowych, radiofonizacji i rozwoju telewizji oraz motoryzacji. Owszem, tak — odpowiadam. Będzie rosła. Ale zbyteczność ich widać wówczas, gdy poprzez usługi odrabiane są zaniedbania przemysłu. Niska jakość wielu produktów całkiem niepotrzebnie absorbuje aparat usługowy. W dodatku zbyt często skomplikowane mechanizmy lub aparatura wykonana w zakładach o wysokim standardzie wyposażenia technicznego i przez wysoko kwalifikowaną załogę naprawiana jest i konserwowana przez ludzi bez większych kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#MieczysławStachura">Tak na przykład w dwutygodniku „Przegląd Drobnej Wytwórczości” z lipca bieżącego roku znalazłem pouczającą w tej sprawie następującą ilustrację: „Charakterystyczny jest skład załogi stacji obsługi samochodów w Płocku: mistrz zmianowy i magazynier są z wykształcenia technikami obróbki skrawaniem, drugi magazynier ma kwalifikacje pracza-farbiarza, elektrykiem jest czeladnik ślusarski, tokarzem — robotnik przyuczony. Na 10 mechaników i monterów — 6 jest przyuczonych”.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#MieczysławStachura">Nie lepiej jest i w usługach radiotechnicznych. Na takich ludzi więc — co się zdarza — przemysł przerzuca swoje kłopoty wynikłe z kooperacji, jakości materiałów i podzespołów oraz z wielu innych czynników decydujących o poziomie wykonawstwa. Praktycznie zaś przerzuca je na konsumenta.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#MieczysławStachura">Wnioski są proste: dla przemysłu — dbałość o wysoką jakość produkcji; dla Komitetu Drobnej Wytwórczości — rozwiązanie palącego problemu szkolenia kadry już zatrudnionej w usługach, jak i odpowiedniej polityki płac, która uczyni tę sferę zatrudnienia bardziej atrakcyjną dla dobrych fachowców.</u>
<u xml:id="u-41.10" who="#MieczysławStachura">Problem trzeci. System socjalistycznego gospodarowania — obiektywnie skłania do konserwacji i remontów przedmiotów trwałego użytkowania, znajdujących się i we władaniu jednostek uspołecznionych i użytkowanych indywidualnie przez obywateli. Właśnie z tego powodu bardzo często sięgamy do usług świadczonych przez osoby, których działalność usługowa wymyka się wszelkiej statystyce. Chodzi tu o pracowników różnych przedsiębiorstw uspołecznionych, którzy po pracy lub w czasie urlopu wykonują różne roboty, o które trudno doprosić się w punktach usługowych. Zjawisko to jest powszechne, zwłaszcza w dużych miastach i w ośrodkach przemysłowych. Ta forma rozszerzania bazy usług spełnia poważną rolę.</u>
<u xml:id="u-41.11" who="#MieczysławStachura">Trzeba jednak z tej wysokiej trybuny zgłosić dwie zasadnicze uwagi:</u>
<u xml:id="u-41.12" who="#MieczysławStachura">— po pierwsze — zdarza się, że działalność usługowa prowadzona jest nie tylko po pracy i nie tylko w okresie urlopu, ale w czasie trwania pracy i w czasie tak zwanego „zwolnienia lekarskiego”;</u>
<u xml:id="u-41.13" who="#MieczysławStachura">— po drugie — trudności w uzyskaniu materiałów i części zamiennych w handlu powodują, lub mogą powodować, sięganie do zapasów w magazynach przedsiębiorstw uspołecznionych. Stąd chyba płynie źródłosłów dla takich nowych pojęć w języku polskim, jak „przecieki” — w znaczeniu oczywiście odmiennym od tradycyjnego rozumienia tego słowa.</u>
<u xml:id="u-41.14" who="#MieczysławStachura">Powszechność dorabiania poza godzinami pracy jest zjawiskiem daleko poważniejszym od tego fragmentu, który dotyczy usług. Wykracza ono poza dyskutowany dzisiaj temat. Wspomnę tylko na marginesie, że dążeniem powinno być zastosowanie takiej polityki płac, która rzeczywiście uczyniłaby bardziej korzystne dla pracownika podnoszenie jakości i wydajności pracy w miejscu zatrudnienia, niż dorabianie poza nim. To oczywiście wymaga realizmu organów państwowych w określaniu płacy, polegającego na przewidywaniu, ile rzeczywiście musi wydać pracownik na utrzymanie swoje i rodziny. Bez tego będzie występować zjawisko masowego dorabiania poza miejscem zatrudnienia, co w wypadku usług w znacznym stopniu ułatwia nam życie, ale jednocześnie powoduje zanik poczucia odpowiedzialności za wyniki pracy w przedsiębiorstwie macierzystym.</u>
<u xml:id="u-41.15" who="#MieczysławStachura">Problem czwarty. Państwo przeznaczyło poważną część budżetu i środków na rozwój rolnictwa. W tej to części budżetu i w tych środkach mieszczą się również usługi dla wsi i rolnictwa. Według zgodnej oceny fachowców, jak wynikało to z bieżącej debaty, stan rozwoju usług dla wsi jest wysoce niedostateczny. Rodzaje i rozmiar świadczonych usług nie tylko nie zaspokajają potrzeb produkcyjnych wsi, istotnych dla rozwoju naszej gospodarki w bieżącym pięcioleciu, ale również wpływają hamująco na postęp w warunkach bytowych ludności rolniczej. Przy czym trudno tu odróżnić, które usługi służą bezpośredniemu podnoszeniu poziomu życiowego ludności wiejskiej, a które obsługują produkcję rolną. Żadne bowiem dane statystyczne nie potrafią uchwycić tego rozgraniczenia. Jest ono niemożliwe do przeprowadzenia ze względu na to. że na przykład zaopatrzenie rolnictwa w wodę wiąże się zarówno z poprawą warunków produkcyjnych, jak i bytowych. Zresztą wiele usług produkcyjnych wpływa bardziej bezpośrednio na poziom życia przez wzrost dochodów chłopów-producentów i ich rodzin, niż dzieje się to w mieście.</u>
<u xml:id="u-41.16" who="#MieczysławStachura">Warto się także zastanowić nad sprawą możliwości skierowania do działalności usługowej chłopów-robotników, którzy odpowiednio przeszkoleni, mogliby mieszkając na wsi wypełnić dotkliwą lukę w zapleczu usługowym dla rolnictwa. Nie wchodząc głębiej w ten temat, chce wskazać na możliwość zajęcia się nim przez kółka rolnicze, które zresztą powinny w dużo większym stopniu niż to czynią dotychczas zajmować się problemami organizacyjno-technicznymi usług dla wsi.</u>
<u xml:id="u-41.17" who="#MieczysławStachura">Wreszcie problem piąty i ostatni. Powszechnie wiadomo, że usługi w ich bogatym zestawie rozwijają się niezwykle dynamicznie na całym świecie. Jest to naturalny wynik pogłębienia się podziału pracy, a równocześnie warunek dynamicznego i nowoczesnego rozwoju gospodarczego. Sfera usług zaczyna odgrywać coraz bardziej decydującą rolę w podnoszeniu poziomu życia ludności.</u>
<u xml:id="u-41.18" who="#MieczysławStachura">Trudno obecnie mówić o jakimś jednolitym mierniku poziomu usług i wielkości ich udziału w ogólnym dorobku gospodarczym kraju. Pewną orientację w tym względzie daje porównanie stanu zatrudnienia w tej dziedzinie, o czym tutaj już mówiono. Natomiast w statystyce i pracach ekonomicznych przyjmuje się coraz częściej określenie „trzecia strefa zatrudnienia”. Pierwsza obejmuje rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo, druga — przemysł i budownictwo, reszta działalności ludzkiej — to tak zwana „trzecia strefa” — nazywana w literaturze francuskiej, a również i w statystykach Międzynarodowego Biura Pracy — „tertiaire”.</u>
<u xml:id="u-41.19" who="#MieczysławStachura">Otóż udział zatrudnienia w „trzeciej strefie” w ogólnej liczbie czynnych zawodowo wynosił w Polsce przed wojną około 17%, w 1950 r. — około 20%, a w 1965 r. — jak już mówiono w dyskusji — około 25%. Przeciętna światowa natomiast wynosi obecnie około 27%, a w wysoko rozwiniętych krajach kapitalistycznych udział ten sięga od 39% w Japonii do ponad 60% w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Przykład Japonii jest tu szczególnie ważny, gdyż jest to kraj, w którym dochód narodowy na głowę ludności jest zbliżony do naszego. Fakt, że udział zatrudnienia w dziedzinie usług jest u nas niższy niż przeciętna światowa — ma swoją wymowę. Szczególnie, że niższy niż przeciętnie udział w zatrudnieniu trzeciej strefy występuje z reguły w krajach o niższym od przeciętnego udziale drugiej strefy — przemysłu i budownictwa. U nas natomiast druga strefa zatrudnienia obejmuje około 30% ogółu zawodowo czynnych przy przeciętnej światowej, wynoszącej około 23%. Tak więc nasz kraj, legitymujący się znacznym stopniem uprzemysłowienia, powinien nadrobić wyraźnie widoczny niedorozwój usług.</u>
<u xml:id="u-41.20" who="#MieczysławStachura">Trzeba przy tym zwrócić uwagę na fakt, że w wielu europejskich krajach socjalistycznych udział trzeciej strefy zatrudnienia w 1965 r. przewyższał znacznie ten sam poziom notowany w Polsce. Tylko w Rumunii, Bułgarii i Jugosławii notujemy niższe od Polski zatrudnienie w trzeciej strefie. Według badań Instytutu Gospodarstwa Społecznego w omawianych krajach socjalistycznych, zatrudnienie w trzeciej strefie osiągnie w 1970 r. przeciętny udział w wysokości około 32%, a w 1980 r. — aż 40%. Według wstępnych szacunków, u nas udział ten wyniesie w 1970 r. około 27%.</u>
<u xml:id="u-41.21" who="#MieczysławStachura">Wysoka Izbo! Kończąc swoje uwagi, chciałem tylko podkreślić, że dystans dzielący nas od wyżej rozwiniętych pod względem usług krajów socjalistycznych nie zmniejszy się w ciągu najbliższych 5 lat, że jest to jeszcze jeden sygnał wskazujący na konieczność rozwoju omawianej przez Wysoką Izbę dziedziny naszej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-41.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZenonKliszko">W celu ustosunkowania się do dyskusji zabierze obecnie głos Przewodniczący Komitetu Drobnej Wytwórczości poseł Włodzimierz Lechowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WłodzimierzLechowicz">Obywatelu Marszałku, Wysoka Izbo! Bogata dyskusja potwierdziła w pełni niezmierną aktualność i społeczną wagę problemu usług i jego integralne związki z dalszym rozwojem gospodarki narodowej i z podnoszeniem warunków życiowych ludności. Dyskusja potwierdziła też wielostronne związki problemu rozwoju usług z pracami licznych resortów, instytucji, a nade wszystko rad narodowych, które są bezpośrednimi wykonawcami i koordynatorami planów rozwoju usług w terenie. Koordynacja centralna bowiem może obejmować tylko problemy związane ze stwarzaniem ram prawnych dla działalności usługowej, podstaw ekonomicznych dla rozwijania tej działalności, problemy zaopatrzenia, projektowanie typowych rozwiązań dla poszczególnych dziedzin w działalności usługowej itp.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WłodzimierzLechowicz">Dyskusja zawierała również obszerną krytykę obecnego stanu, zwracając uwagę na nie rozwiązane lub niedostatecznie jeszcze rozwiązane kwestie podaży usług. Należałoby od razu, dla uniknięcia nieporozumień wyjaśnić — w związku z głosem posła Mazowieckiego — że grupa usług, o których dyskutujemy, mianowicie usług materialnych typu rynkowego, takich jak usługi przemysłowo-naprawcze, remontowo-budowlane, usługi produkcyjne dla wsi — nie były nigdy przedmiotem sporu lub dyskusji, czy tworzą one dochód narodowy; Wiadomo powszechnie, iż ta grupa usług tworzy dochód narodowy.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WłodzimierzLechowicz">Po drugie — poseł Mazowiecki, podobnie jak poseł Stachura, powołując się na liczne źródła naukowe, wykazywali dysproporcje w zatrudnieniu w sferze usługowej pomiędzy nami a krajami wyżej rozwiniętymi. Dyskutanci zdają sobie niewątpliwie sprawę, że istniejące proporcje narosły w wyniku wieloletniego rozwoju przemysłu w tych krajach i że rozwój tych krajów zaczynał się nie od sfery usługowej, a od uprzemysłowienia i urbanizacji, Problem, nad którym dziś dyskutujemy, jest rezultatem i wynikiem ponad 20-letniego dorobku naszego kraju w dziedzinie uprzemysłowienia i ogólnego rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#WłodzimierzLechowicz">Wreszcie — na co trzeba zwrócić uwagę — zatrudnienie w sferze usługowej w krajach kapitalistycznych wyrasta nie tylko na gruncie społecznej efektywności działalności usługowej, która dla nas jest decydującym motywem rozwoju tej działalności. Tam częstokroć decyduje efektywność czy rentowność działalności usługowej dla określonego przedsiębiorcy prowadzącego dane usługi, a te dwie sfery efektywności nie zawsze pokrywają się ze sobą — nie zawsze jesteśmy zainteresowani w rozwijaniu takich usług, jakie bardzo bujnie plenią się w krajach kapitalistycznych.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#WłodzimierzLechowicz">Niektóre kwestie, w wyniku wielostronnego naświetlenia w kolejnych wystąpieniach dyskusyjnych na forum Wysokiej Izby, wysunęły się zdecydowanie na czoło. Należą do nich w szczególności: usługi dla wsi, metody programowania usług w oparciu o badania naukowe, sprawy inwestycji usług, rozwój usług w rzemiośle, postęp techniczny w usługach i zaopatrzenie w materiały i części zamienne.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#WłodzimierzLechowicz">Po wyjaśnieniach Ministra Handlu Wewnętrznego, towarzysza Sznajdra, w sprawie zaopatrzenia w części zamienne, chciałbym ustosunkować się do pozostałych kwestii, podkreślając na wstępie, że generalnie biorąc, w wypowiedziach obywateli posłów znajduję zgodną sugestię, iż węzłowym problemem poprawy sytuacji i dalszego rozwoju jest optymalne zrealizowanie i wykorzystanie tych środków i preferencji, które decyzjami rządu zostały już, w granicach istniejących możliwości, zabezpieczone na rzecz usług w bieżącej pięciolatce i postawione do dyspozycji resortów, rad narodowych i organizatorów usług.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#WłodzimierzLechowicz">W toku dyskusji liczni posłowie, zwłaszcza obywatele posłowie: Ostapczuk, Duda, Janczyk, Ilczuk i Łęczycki, wiele uwagi poświęcili problematyce usług dla ludności wiejskiej. Odpowiada to rzeczywistości, wzrastającym potrzebom i nie zawsze zadowalającej sytuacji na tym odcinku. Należy zgodzić się w pełni z oceną charakterystycznych dla wsi procesów: dynamicznego wzrostu zakupów artykułów trwałego użytku i maszyn rolniczych, denaturalizacji spożycia, upodabniania się wymogów życiowych ludności wiejskiej do ludności miast, proces starzenia się ludności wiejskiej.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#WłodzimierzLechowicz">Słuszny był tu głos posła Ostapczuka, z którego wynika, że proces wyrównywania poziomu kulturalnego między miastem a wsią wymaga rozwoju usług. Wymaga bowiem, na tle wielkiej rewolucji technicznej, jaką przeżywa wieś, coraz śmielszego przechodzenia od gospodarki naturalnej na system usługowy na wsi.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#WłodzimierzLechowicz">Słuszne jest również zwrócenie uwagi przez posła Janczyka, że podział na usługi dla ludności i na usługi dla rolnictwa — tak jak to zostało sprecyzowane czy zdefiniowane w obowiązujących uchwałach rządu — ma w wielu wypadkach charakter umowny i trudny do przeprowadzenia w praktyce, że na przykład pojęcie gospodarstwa domowego na wsi i w mieście obejmuje zupełnie różny krąg zagadnień.</u>
<u xml:id="u-43.9" who="#WłodzimierzLechowicz">Wyciągamy z wypowiedzi obywateli posłów następujące wnioski dla dalszego działania.</u>
<u xml:id="u-43.10" who="#WłodzimierzLechowicz">Niezbędne jest zrewidowanie aktów prawnych, regulujących koordynację usług dla rolnictwa w rozumieniu usług produkcyjnych i usług dla ludności w celu stworzenia większej przejrzystości w podziale kompetencji i odpowiedzialności zarówno na szczeblu centralnym, jak i w odpowiednich organach prezydiów rad narodowych, o co tutaj postulował szczególnie poseł Duda.</u>
<u xml:id="u-43.11" who="#WłodzimierzLechowicz">Obok organizacji mających najdłuższe tradycje działalności usługowej na wsi, takich jak przedsiębiorstwa państwowe resortu rolnictwa, spółdzielnie CRS „Samopomoc Chłopska” i rzemiosło, na wsi coraz szerzej rozwijają działalność usługową kółka rolnicze, spółdzielnie usługowo-wytwórcze kółek rolniczych i gromadzkie zakłady usługowe.</u>
<u xml:id="u-43.12" who="#WłodzimierzLechowicz">W tych warunkach rzeczywiście zachodzi potrzeba oceny i zaktualizowania zakresu i kierunku działania poszczególnych organizacji dziś i w perspektywie, w celu najbardziej efektywnego wykorzystania środków angażowanych w rozwój Usług na wisi. Prace w tym kierunku zostały już zapoczątkowane przez Ministerstwo Rolnictwa i przez Komitet Drobnej Wytwórczości, a w wyniku przeprowadzonej debaty sejmowej prace te zostaną przyśpieszone.</u>
<u xml:id="u-43.13" who="#WłodzimierzLechowicz">Wielu posłów dyskutantów podnosiło, i słusznie podnosiło, konieczność ustalenia metod programowania rozwoju usług w oparciu o badania naukowe. Nie ulega wątpliwości, że efektywność przedsięwzięć organizacyjno-inwestycyjnych w sferze usług jest uwarunkowana zasadnym rozpoznaniem potrzeb i stopnia zaspokojenia tych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-43.14" who="#WłodzimierzLechowicz">Przytoczone przeze mnie w ogólnej informacji wskaźniki zaspokojenia potrzeb na koniec ubiegłej pięciolatki, w odniesieniu do usług na przykład radiotechnicznych, motoryzacyjnych, sprzętu gospodarstwa domowego, maszyn rolniczych, wynikają z rachunku potrzeb w ujęciu rzeczowym i są na ogół dość ściśle obliczone. Wynikają one z rachunku ilości sprzętu, częstotliwości napraw oraz ich średniej pracochłonności. Oczywiście, że są to rozwiązania częściowe w branżach najbardziej wymiernych. Dlatego słuszny jest postulat posłów Janczyka, Kozubskiego, Dudy i innych, dotyczący wypracowania metod badawczych, to jest naukowych metod badania i ustalania popytu na rozmaite usługi, zwłaszcza na usługi dla wsi, przewidujących trafnie dalsze zapotrzebowanie na usługi, uwzględniających elastyczność czy zmienność popytu na różne usługi, konieczność podjęcia badań ekonomiki usług, a w szczególności metod, które pozwoliłyby uchwycić zjawiska w procesie rozwojowym, dynamicznym, na przykład dla aktualnego, nie w pełni rozpoznanego popytu na usługi dla wsi.</u>
<u xml:id="u-43.15" who="#WłodzimierzLechowicz">Trzeba przyznać, że sfera usług nie przyciąga jeszcze do dziś takiej uwagi naukowców, ekonomistów i techników, na jaką zasługiwałaby ranga tego zagadnienia. Chcąc pobudzić zainteresowania uczelni i instytutów naukowych problematyką usługową, Komitet Drobnej Wytwórczości, wespół z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym, zainteresowanymi resortami, organizacjami spółdzielczymi i samorządem rzemiosła, zorganizował w 1963 r. sesję naukową na temat „Usługi i ich rola społeczno-ekonomiczna”. Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że wychodząc naprzeciw zgłoszonym tu postulatom, w październiku bieżącego roku organizujemy przy udziale tych samych zainteresowanych stron drugą sesję naukową, na temat „Usługi rynkowe w procesie wzrostu gospodarczego”. Chcemy po upływie 4 lat od pierwszej sesji dokonać oceny, które postulaty praktyki znalazły naukowe opracowanie i uzasadnienie, w jakich kwestiach należałoby pobudzić dalsze zainteresowanie ośrodków nauki.</u>
<u xml:id="u-43.16" who="#WłodzimierzLechowicz">Mogę już dziś zasygnalizować, że wśród zgłoszonych pod adresem naukowców postulatów wybija się kwestia doskonalszych metod mierzenia popytu na usługi i perspektyw rozwoju, a także związków pomiędzy stanem rozwoju poszczególnych usług w kraju a wydajnością pracy w produkcji przemysłowej i rolnej, o czym mówił tu między innymi poseł Małkowski.</u>
<u xml:id="u-43.17" who="#WłodzimierzLechowicz">Odnośnie problematyki inwestycyjnej, decydującej o realności całego 5-letniego planu rozwoju usług, wypowiedzi dotyczyły dwóch zagadnień. Po pierwsze — zabezpieczenia wykonawstwa dla inwestycji limitowych ustalonych na bądź co bądź wysokim poziomie ponad 3 mld zł. I po drugie — rozbudowy możliwości inwestowania w trybie pozalimitowym. Z pierwszą sprawą wiąże się wniosek o zorganizowanie, względnie rozszerzenie własnego wykonawstwa inwestycji w organizacjach drobnej wytwórczości, który na ogół uzyskał w dyskusji jednomyślne poparcie.</u>
<u xml:id="u-43.18" who="#WłodzimierzLechowicz">Celowość realizacji tego wniosku uznawana jest także przez rząd. Wstępne decyzje, dotyczące na przykład spółdzielni remontowo-budowlanych w pionie Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy i brygad budowlanych w pionie Centrali Rolniczych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, jak również dotyczące eksperymentalnie państwowego przemysłu terenowego w woj. białostockim, w zasadzie zapadły, jeśli chodzi o zwiększenie zatrudnienia i przerobu tych jednostek na rzecz własnych inwestycji. Trudność polega na wyposażeniu tych jednostek w odpowiednie środki, zwłaszcza materiały, maszyny budowlane i środki transportu.</u>
<u xml:id="u-43.19" who="#WłodzimierzLechowicz">Rozbudowa własnego wykonawstwa inwestycyjnego w drobnej wytwórczości musi więc następować w dostosowaniu do bilansów materiałowych. Zanim to nastąpi, trzeba podkreślić konieczność większej troski i dbałości rad narodowych o lokowanie w systemie zleceniowym inwestycji usługowych, które nie nadają się do realizacji w systemie gospodarczym. Reaktywowanie wojewódzkich komisji rozdziału robót stwarza radom większe pod tym względem możliwości. Oczywiście, zgłoszony przez posła Makowskiego postulat ewentualnego eksperymentalnego tworzenia odrębnych dyrekcji inwestycji usługowych, jest w tym świetle sprawą wtórną i może być rozpatrzony dopiero po ustaleniu się form i organizacji samodzielnego wykonawstwa inwestycyjnego w drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-43.20" who="#WłodzimierzLechowicz">Podnoszony przez wielu obywateli posłów postulat zwiększenia górnej granicy robót budowlano-montażowych, dopuszczalnych w trybie inwestycji pozalimitowych z 200 tys. zł do 500 tys. zł, rozumieć można dwojako: jako postulat bardziej elastycznego potraktowania trybu inwestycyjnego w usługach dla ludności, albo jako postulat zwiększenia nakładów inwestycyjnych na cele usługowe.</u>
<u xml:id="u-43.21" who="#WłodzimierzLechowicz">Gdybyśmy mieli traktować go jako postulat zwiększenia środków inwestycyjnych na usługi, to przemawiającym argumentem przeciwko temu byłby fakt niewykorzystania w pełni limitu inwestycyjnego w kwocie ponad 3.200 mln zł zarezerwowanego uchwałą rządu na usługi dla ludności.</u>
<u xml:id="u-43.22" who="#WłodzimierzLechowicz">Specyfika inwestycji usługowych, polegająca na dużym rozproszeniu terenowym, stosunkowo niewielkiej wartości jednego tytułu na dużym udziale wykonawstwa sposobem gospodarczym, stosunkowo krótkim cyklu realizacji — powoduje w istocie szczególną przydatność trybu pozalimitowego w sferze inwestycji usług dla ludności, jako wolnego od niektórych rygorystycznych warunków, terminów i wyprzedzeń niezbędnych w inwestycjach limitowych. Szczególnie w rozwoju bazy usług dla wsi i małych miast przydatność trybu pozalimitowego jest sprawdzona.</u>
<u xml:id="u-43.23" who="#WłodzimierzLechowicz">Musimy jednak z drugiej strony wziąć pod uwagę, że całość nakładów limitowych i pozalimitowych w naszej gospodarce musi zmieścić się w bilansach finansowym, materiałowym, mocy przerobowej. Uważamy więc, że słuszny postulat bardziej elastycznego i uproszczonego trybu inwestowania w usługach może być rozpatrzony z uwzględnieniem ogólnogospodarczych powiązań tego probierni w różnych wariantach, z uwzględnieniem już istniejących nader celowych i niedostatecznie wykorzystanych możliwości kojarzenia różnych inwestycji dopuszczonych do realizacji W trybie pozalimitowym, i nie wykluczając ewentualnej możliwości, że zwiększenie nakładów w trybie pozalimitowym, wskutek podniecenia górnej granicy na przykład do 500 tys. złotych, byłby zrekompensowany odpowiednią rewizją kwot nakładów limitowanych.</u>
<u xml:id="u-43.24" who="#WłodzimierzLechowicz">Chciałbym w związku z tym przypomnieć że stosownie do postanowień Rady Ministrów w sprawie rozwoju usług dla ludności oraz zarządzenia Ministra Finansów z grudnia 1965 r w sprawie dopuszczenia do realizacji drobnych inwestycji, inwestycje polegające na budowie pawilonów usługowych, których koszt robol budowlano-montażowych nie przekracza 200 tys. zł, mogą być wykonywane jako inwestycje drobne. Górna granica 200 tys. zł może być w szczególnych przypadkach przekroczona, bowiem Ministerstwo Finansów upoważniło banki do uznawania w inwestycjach drobnych dodatkowych kosztów odbiegających od zasadniczego kosztorysu, a wynikających z istotnych warunków budowy, na przykład warunków szczegółowej lokalizacji czy niezbędnych inwestycji towarzyszących. Na te; podstawie banki uznają przekroczenia kosztów budowanych powierzchni usługowych związane z kosztami towarzyszącymi w granicach do 20% wartości ogólnej robót. W ramach inwestycji drobnych mogą więc być budowane pawilony usługowe w granicach wydatków 240 tys. zł na jedno zadanie inwestycyjne. Ta kwota została ustalona w oparciu o dokumentacje typową, względnie powtarzalną, dla pawilonów o powierzchni 50, 80 i 100 m2. Koszt budowy pawilonu o powierzchni 50 m2 wynosi 127 tys. zł. Koszt budowy większych pawilonów, o powierzchni od 80 do 100 m2, wynosi 200 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-43.25" who="#WłodzimierzLechowicz">Wiadomo, że jednocześnie wystąpiły zmiany rodzajowe budowanych pawilonów. O ile w latach 1961–1965 budowano z reguły duże pawilony o powierzchni 300 do 400 m2 według indywidualnie opracowywanych dokumentacji w dużych ośrodkach miejskich, to w końcu 1965 r. i w toku 1966 r. budowano przede wszystkim pawilony mniejsze, według typowej dokumentacji, o powierzchni 50 m2 w małych miastach oraz wsiach i osiedlach. W wielu wypadkach stwierdzono, że pawilony budowane według tego typu przedsiębiorstwa i spółdzielnie łączyły w jeden zespół parterowy bądź piętrowy. Chociaż brak było ku temu formalnych przepisów, banki przyjmowały do finansowania połączone pawilony, z tym, że każdy pawilon był traktowany jako odrębne zadanie inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-43.26" who="#WłodzimierzLechowicz">Ponieważ zakłada się nadal budowę pawilonów usługowych według dokumentacji typowych o powierzchni od 50 do 100 m2, wyda je się, że nie zachodzi potrzeba podwyższenia granicy wydatków z 200 tys. do 500 tys. zł, można natomiast dla usunięcia wątpliwości wyjaśnić odpowiednim interpretacyjnym pismem Ministerstwa Finansów, że granicę 200 tys. zł, a dla szczególnie utrudnionych warunków 240 tys. zł, przewiduje się dla jednego pawilonu usługowego, jak również dla części obiektu usługowego, w którym pawilon jest jednym z segmentów.</u>
<u xml:id="u-43.27" who="#WłodzimierzLechowicz">W nawiązaniu do problematyki inwestycyjnej, obciąłbym również zwrócić uwagę Wysokiej Izby nieco szerzej na inicjatywy rad narodowych w zakresie funduszu aktywizacji małych miast, które również będą absorbować potencjał wykonawczy.</u>
<u xml:id="u-43.28" who="#WłodzimierzLechowicz">Na lata 1966–1970 prezydia rad narodowych preliminują z funduszu aktywizacji małych miast ca 260 mln zł w 208 małych miasteczkach na inwestowanie zakładów usługowych. Przodują w tym względzie województwa: lubelskie, poznańskie, białostockie i warszawskie, zakładając między innymi adaptację nieczynnych obiektów dla działalności usługowej, o czym tu mówił poseł Janczyk, w szczególności na uruchamianie warsztatów mechaniczno-naprawczych.</u>
<u xml:id="u-43.29" who="#WłodzimierzLechowicz">Nie umniejszając roli nakładów inwestycyjnych dla dalszego rozwoju usług, chciałbym obok zasygnalizowanych już możliwości rozwoju usług w tanich formach, minimalizujących nakłady, zwrócić uwagę na wciąż nie wykorzystane zasady, wynikające z uchwały nr 402 Rady Ministrów w sprawie organizowania przez przedsiębiorstwa państwowe usług dla własnych pracowników w formie tak zwanej działalności pozaoperacyjnej.</u>
<u xml:id="u-43.30" who="#WłodzimierzLechowicz">Forma ta jest dotychczas w niewielkim stopniu wykorzystana. Ogólną wartość tych usług szacujemy na 60 do 80 mln zł w skali rocznej. Mamy, niestety, nieliczne tylko przykłady organizowania punktów pralniczych, naprawy obuwia, punktów usług krawieckich czy też organizowania gabinetów fryzjersko-kosmetycznych w zakładach, zatrudniających znaczną liczbę kobiet. Zakłady te mają formę zakładów prowadzonych przez przedsiębiorstwa we własnym zakresie, albo polegają na kooperacji ze specjalistycznymi jednostkami usługowymi, którym przedsiębiorstwo państwowe udziela częściowej pomocy, na przykład przydzielając lokal na własnym terenie. Inicjatywa organizacji związkowych i dyrekcji przedsiębiorstw może zapewnić w tej formie usługi o niższych cenach, dogodnie zlokalizowane i będące pod skuteczną, co do jakości usług, kontrolą kolektywu pracowniczego. Wydaje się, że zarówno resorty, jak rady narodowe i organizacje związkowe powinny przejawić więcej zainteresowania dla tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-43.31" who="#WłodzimierzLechowicz">Wydaje się także, iż w zbyt małym stopniu wiążemy placówki niektórych usług z siecią handlu specjalistycznego, przez lokalizowanie tych placówek w sklepach sieci specjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-43.32" who="#WłodzimierzLechowicz">Poseł Przybyciński słusznie podniósł sprawę egzekwowania lokali w nowym budownictwie mieszkaniowym na cele usługowe. Problem egzekwowania od inwestorów budownictwa mieszkaniowego odpowiednich normatywów urbanistycznych w zakresie usług dla ludności, jak również problem przejmowania w porę tych lokali i właściwego zagospodarowania jest oczywiście przede wszystkim problemem właściwego dozoru ze strony rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-43.33" who="#WłodzimierzLechowicz">Z zagadnieniem usprawnienia i przyśpieszenia procesu inwestycyjnego wiąże się sprawa typizacji projektów, produkcji prefabrykatów budowlanych i elastycznej gospodarki limitami inwestycyjnymi, o czym tu mówili posłowie Dorniński i Makowski. W związku z tym pragnę poinformować, że szczególną uwagę przywiązujemy do typizacji: obiektów, technologii i wyposażeń technicznych usług. Około połowa nakładów finansowych przeznaczanych na typizację w drobnej wytwórczości jest wydatkowana na tematykę usługową.</u>
<u xml:id="u-43.34" who="#WłodzimierzLechowicz">Obok wspomnianych już typowych projektów pawilonów, opracowaniami typizacyjnymi objęte zostały również i inne formy i rodzaje usług, jak na przykład projekty typowe pralni, stacji obsługi samochodów, zakładów usługowych objazdowych, pogotowia usługowego, punktów przyjęć oraz niektórych scentralizowanych zakładów usługowych. Podzielamy pogląd, że limity inwestycyjne na usługi, ustalone dyrektywnie w uchwale o Narodowym Planie Gospodarczym i w uchwale rządu dla poszczególnych województw, w razie niemożności wykorzystania ich w danym województwie, po wyczerpaniu możliwości przerzutu między wojewódzkimi jednostkami drobnej wytwórczości, powinny być przenoszone do rezerwy centralnej i przekazywane tam, gdzie istnieje potencjał przerobowy.</u>
<u xml:id="u-43.35" who="#WłodzimierzLechowicz">Jak wiadomo, te limity nie mogą być wykorzystane na inne cele. Zasada ta została zaakceptowana przez plenarne posiedzenie Komitetu Drobnej Wytwórczości i odpowiednie akty prawne zostaną Wkrótce wydane.</u>
<u xml:id="u-43.36" who="#WłodzimierzLechowicz">W związku z wypowiedzią posła Ilczuka pragnę poinformować, że zagadnienie zabezpieczenia gotowości technicznej parku maszynowego w zakładach usługowych było i jest tematem szeregu przepracowań. Wskazują one na niecelowość podejmowania budowy odrębnych baz remontowych dla tych obrabiarek i maszyn, które występują zarówno w działalności usługowej, jak i w działalności produkcyjnej. Potrzeby jednostek usługowych w tym zakresie uwzględnione zostały w zatwierdzonym programie organizacji baz remontowych drobnej wytwórczości. Program ten przewiduje organizację 10 baz remontu obrabiarek do metali i drewna, ponadto jedną dla maszyn szyjących i obuwniczych i jedną specjalizującą się w renowacji i przystosowywaniu używanych obrabiarek do metali przekazywanych drobnej wytwórczości przez inne resorty.</u>
<u xml:id="u-43.37" who="#WłodzimierzLechowicz">Zostanie również w związku z prowadzoną tu dyskusją ponownie przeanalizowana celowość budowy centralnej bazy remontu maszyn pralniczych.</u>
<u xml:id="u-43.38" who="#WłodzimierzLechowicz">W związku z wypowiedziami posłów Ilczuka i Ujmy, wskazującymi na ostry deficyt usług optycznych, tak bardzo związanych ze zdrowiem i sprawnością zawodową i życiową ludności, pragnę wyjaśnić, że ta sprawa była rozpatrywana przez kierownictwo Komitetu Drobnej Wytwórczości wspólnie z kierownictw em Ministerstwa Handlu Wewnętrznego. Analiza potwierdziła niekorzystną sytuację na tym odcinku, szczególnie jeśli chodzi o ludność wiejską. Średnio w kraju przypada u nas na jednego optyka około 53 tys. mieszkańców, podczas gdy na przykład w NRD tylko 16,3 tys., a w Anglii około 7 tys. Główny problem leży przede wszystkim w deficycie kadr oraz w wyposażeniu. Dla poprawy tego stanu podjęto między innymi następujące kroki.</u>
<u xml:id="u-43.39" who="#WłodzimierzLechowicz">W sprawie wyposażeń podjęliśmy doraźną decyzję przerzucenia części środków dewizowych państwowego przemysłu terenowego na zakup urządzeń dla zakładów optycznych, w tym także dla zakładów rzemieślniczych. W celu pokrycia zapotrzebowania na kadry, uruchomiona została przez spółdzielczość pracy szkoła optyków w Białymstoku, a w istniejącej szkole w Katowicach zwiększono ilość miejsc. Ponadto uwzględniliśmy w budowanej obecnie z funduszów rzemiosła sokole zawodowej w Warszawie dział oftalmiczny. W związku z niedostateczną liczbą lekarzy okulistów, zwłaszcza w ośrodkach prowincjonalnych, rozszerza się szkolenie optyków w zakresie dokonywania pomiarów wzroku, zastrzeżonych dotychczas tylko dla lekarzy. W świetle krytycznej oceny, przedstawionej przez obywatela posła Ilczuka, rozważymy możliwość przyuczenia niektórych rzemieślników, na przykład zegarmistrzów, do wykonywania prostych usług optycznych, takich jak oprawa szkieł, wymiana szkieł czy prosta naprawa okularów.</u>
<u xml:id="u-43.40" who="#WłodzimierzLechowicz">Ustosunkowując się do wypowiedzi posła Kiełczewskiego, a także posłów Ostapczuka, Ilczuka, Mazowieckiego i innych, dotyczących dalszej intensyfikacji rozwoju usług rzemieślniczych i otoczenia jeszcze troskliwszą opieką tej działalności w rzemiośle, stanowiącym — jak wiadomo — poważnego gestora w zakresie usług świadczonych dla ludności, pragnę podkreślić, że już dotychczasowe decyzje państwowe i wprowadzony w życie bogaty zespół różnorodnych ulg i bodźców mają na celu pobudzanie i przyśpieszanie tempa rozwoju rzemiosł usługowych wszędzie tam, gdzie istnieje na nie zapotrzebowanie. W szczególności dotyczy to terenów wiejskich, na których działa już obecnie, według stanu na koniec I półrocza bieżącego roku, prawie 62 tys. zakładów rzemieślniczych, to jest ponad 40% ogólnego stanu rzemiosła. Te 62 tys. zakładów rzemieślniczych wiejskich świadczą głównie usługi na rzecz ludności, nie mówiąc zresztą o zakładach usługowych rzemieślniczych, zlokalizowanych w małych miastach i osiedlach, obsługujących również ludność wiejską w pobliskim promieniu. W samym tylko I półroczu tego roku ilość rzemieślniczych zakładów świadczących usługi na terenach wiejskich wzrosła o dalsze 4 tys., w tym około 2 tys. w grupie rzemiosł budowlanych, co dowodzi skuteczności działania takich przede wszystkim bodźców, jak zwolnienie na okres 2 lat od podatku rzemieślniczych zakładów usługowych nie zatrudniających sił najemnych, a uruchamianych w miejscowościach do 20 tys. mieszkańców. W 1966 r. 36% nowo powstałych zakładów skorzystało z tej ulgi. Dalej całkowicie zwolniono od podatku rzemieślników — rolników, których obroty nie przekraczają 50 tys. zł w skali rocznej. I wreszcie częściowo obniżono podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w odniesieniu do rzemieślników pracujących na wsiach, w osiedlach i miastach do 5 tys. mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-43.41" who="#WłodzimierzLechowicz">Mimo oczywistego postępu i osiągniętych już wyników w stymulowaniu rzemieślnicze i działalności usługowej potrzeby terenowe są nadal w wysokim stopniu nie zaspokojone. W tym też celu, nie negując bynajmniej innych zadań i funkcji rzemiosła, staje się niezbędne pogłębienie prac analitycznych nie tylko w zakresie określania potrzeb regionalnych i szerszego wykorzystania możliwości przystosowywania i przyuczenia do zawodów usługowych nadwyżek sił roboczych wszędzie tam, gdzie one występują, jak również prowadzenie badań Skuteczności działania bodźców, mających służyć sprawie rozwijania i rozszerzania usługowej działalności rzemieślniczej. Równolegle kłaść będziemy nacisk na konsekwentne i pełne wykorzystywanie w praktycznej działalności władz terenowych wszelkich posiadanych możliwości i uzyskanych przez nie w tym zakresie uprawnień.</u>
<u xml:id="u-43.42" who="#WłodzimierzLechowicz">Niezależnie od powyższego, należy również uznać za słuszne propozycje dotyczące celowości spotęgowania istniejących już preferencji dla działalności usługowej w rzemiośle na niektórych jeszcze odcinkach, jak na przykład w zakresie polityki kredytowania działalności inwestycyjnej rzemiosła usługowego w drodze wyodrębnienia na ten cel w ramach ogólnej akcji kredytowej specjalnej i niżej oprocentowanej puli kredytu czy też w zakresie specjalnego uprzywilejowania rzemieślniczych zakładów usługowych w przydziałach zaopatrzeniowych, co wymagać będzie odpowiednich zmian w systemie rozdzielnictwa zaopatrzenia sprawowanego przez rzemieślniczą 'spółdzielczość zaopatrzenia i zbytu wobec całego rzemiosła i nieco odmiennego uszeregowania priorytetu zadań tej spółdzielczości. Takie pracę zostaną w wyniku przeprowadzonej w Wysokiej Izbie debaty podjęte.</u>
<u xml:id="u-43.43" who="#WłodzimierzLechowicz">W związku z odczuwanym powszechnie deficytem lokali użytkowych dla usług rzemieślniczych należy uznać za w pełni uzasadniony postulat, aby właściciele domków jednorodzinnych mogli wynajmować rzemieślnikom lokale użytkowe na prowadzenia działalności usługowej, bez obawy przed utratą przywileju wyłączenia tych domków spod publicznej gospodarki lokalami. Pragnę zakomunikować, że postulat ten znajduje się w trakcie wstępnej realizacji, a przygotowywany w tej sprawie projekt nowelizacji ustawy z 28 maja 1957 roku o wyłączeniu spod publicznej gospodarki lokalami domków jednorodzinnych oraz lokali w domach spółdzielni mieszkaniowych zostanie przedłożony rządowi jeszcze w tym ręku, a Wysokiej Izbie prawdopodobnie w początkach roku przyszłego.</u>
<u xml:id="u-43.44" who="#WłodzimierzLechowicz">Przede wszystkim jednak wywoływanie profilowego, właściwego rozwoju rzemiosła w układzie rodzajowym i terytorialnym, oddziaływanie na dalszy, pożądany w terenie przyrost rzemieślniczych zakładów usługowych w różnych branżach — co było akcentowane przez wielu dyskutantów — zależy od stanowiska, jakie w tej sprawie zajmować będą prezydia rad narodowych, jako najbardziej kompetentni i znający lokalne potrzeby, gospodarze terenu, mający możliwości bezpośredniego oddziaływania na kierunkowanie tego procesu rozwojowego. Dotyczy to również organizacji rzemieślniczych, przed którymi stawiamy obecnie szereg nowych i odpowiedzialnych zadań, od których oczekujemy wzmożonego wysiłku w stwarzaniu dogodnych warunków i udzielaniu jak najdalej idącej pomocy przy otwieraniu i prowadzeniu rzemieślniczych zakładów usługowych.</u>
<u xml:id="u-43.45" who="#WłodzimierzLechowicz">Od tych organizacji oczekujemy także kształtowania owej obywatelskiej postawy w stosunku do klientów w dziedzinie rzetelności i kultury obsługi, rzetelności ceny i terminowości wykonania — o czym tu słusznie mówił poseł Ujma.</u>
<u xml:id="u-43.46" who="#WłodzimierzLechowicz">Ze strony rzemiosła, chcącego angażować własne środki na budowę pomieszczeń usługowych, częste są narzekania na trudności w uzyskaniu decyzji lokalizacyjnych ze strony organów budownictwa, urbanistyki i architektury, na przewlekłość w załatwianiu tych spraw, na wydawanie decyzji tymczasowych o lokalizacji, albo decyzji nie uwzględniających faktu, że lokalizacja zakładu decyduje często o celowości jego istnienia i o jego przyszłej rentowności. Znalazło to również odbicie w przeprowadzonej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-43.47" who="#WłodzimierzLechowicz">Z drugiej strony jest faktem, że peryferie większych miast są często pozbawione podstawowych usług, przy nieprzerwanym ciągu rzemieślników do śródmieścia. Wysuwane są wnioski ze strony samego rzemiosła, aby zakłady uruchamiane na peryferiach dużych miast obejmować wyższymi preferencjami, niż rzemiosła lokujące się w śródmieściu. Te wnioski zostaną oczywiście rozpatrzone.</u>
<u xml:id="u-43.48" who="#WłodzimierzLechowicz">Z tym wiąże się inna sprawa, pojmowania „równorzędności” lokalu zastępczego w przypadku przymusowego przekwaterowania zakładu rzemieślniczego ze względów urbanistycznych. Równorzędność powinna uwzględniać również — rzecz prosta — i ekonomiczne warunki działania zakładu. Kompleks wszystkich tych zagadnień lokalowych rzemiosła, łącznie z problemem lokali w budownictwie spółdzielczym — o którym tu była mowa — zostanie rozpatrzony szczegółowo poprzez Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, Ministerstwo Gospodarki Komunalnej i Komitet Drobnej Wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-43.49" who="#WłodzimierzLechowicz">W związku z głosami w sprawie szerszego wykorzystania potencjału rzemiosła, pragnę również poinformować Wysoką Izbę, iż w końcowym stadium opracowań i uzgodnień jest projekt ustawy, który ma zastąpić dotychczasową ustawę o dostawach, robotach i usługach, z grudnia 1957 r. — regulujący między innymi problem usług rzemiosła na rzecz instytucji i jednostek uspołecznionych. Założeniem ustawy jest, iż o zawarciu umowy z rzemieślnikiem decyduje zainteresowana jednostka uspołeczniona w oparciu o istniejące potrzeby i rachunek ekonomiczny. Oznacza to rezygnację z istniejącej do tej pory wstępnej kontroli administracyjnej przy zawieraniu umów. Sadzę, że przy obecnym stanie rozwoju gospodarki uspołecznionej pozwoli to na właściwe wykorzystanie uzupełniającego potencjału rzemiosła i na pokrycie istniejących niedoborów, zwłaszcza w dziedzinie wykonywania usług i drobnych remontów.</u>
<u xml:id="u-43.50" who="#WłodzimierzLechowicz">Jeśli chodzi o pomoc kredytową dla rzemiosła, o czym mówił poseł Kiełczewski, pragnę podkreślić, że pomoc ta wzrasta z każdym rokiem. W 1965 r. udzielono rzemiosłu kredytów na kwotę około pół miliarda zł, w 1966 r. na kwotę 605 mln zł, a w pierwszym półroczu 1967 r. na kwotę 370 mln zł. Obecnie rozważa się możliwość dopuszczenia do korzystania z kredytów inwestycyjnych kandydatów na rzemieślników pod warunkiem uruchomienia przez nich warsztatu usługowego. Tym bardziej za słuszny uważać należy wniosek, aby organy samorządowe wspólnie ze spółdzielczością rzemieślniczą stwarzały nowy system poręczenia dla kredytobiorców, rekrutujących się z kandydatów na rzemieślników, o ile oczywiście spełnią oni wszystkie niezbędne warunki.</u>
<u xml:id="u-43.51" who="#WłodzimierzLechowicz">Posłowie Wachowicz, Domiński, Makowski i inni słusznie akcentowali potrzebę unowocześnienia usług, szybszego postępu technicznego w usługach, rozwinięcia krajowej produkcji maszyn i urządzeń dla usług.</u>
<u xml:id="u-43.52" who="#WłodzimierzLechowicz">Uzupełniając swoją wstępną informację na temat usług, mianowicie na temat zabezpieczenia nowych środków technicznych, przystosowanych do wymogów nowoczesnej technologii usługowej, pragnę poinformować Wysoką Izbę, że opracowany przez Komitet Drobnej Wytwórczości program naukowo-techniczny na lata 1967–1968 obejmuje 120 pozycji ważniejszych prac w zakresie techniki, organizacji i ekonomiki usług. Ten wielotematyczny program jest wyrazem nacisku potrzeb i właściwie przerasta możliwości wykonawcze szczupłego zaplecza naukowo-technicznego usług.</u>
<u xml:id="u-43.53" who="#WłodzimierzLechowicz">Biorąc pod uwagę krytyczne opinie obywateli posłów oraz argumentację na rzecz dalszego uprzemysłowienia usług, widzę celowość rozważenia następujących dróg przyśpieszenia i pogłębienia postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-43.54" who="#WłodzimierzLechowicz">Po pierwsze — szersze włączanie jednostek zaplecza naukowo-technicznego innych resortów przemysłowych do podjęcia opracowań z zakresu pokrewnych branżowo usług;</u>
<u xml:id="u-43.55" who="#WłodzimierzLechowicz">— po drugie — zaktywizowanie współpracy międzynarodowej w zakresie postępu technicznego, być może przez ustalenie odpowiednio stałych form w ramach RWPG;</u>
<u xml:id="u-43.56" who="#WłodzimierzLechowicz">— po trzecie — przedstawienie Komitetowi Nauki i Techniki wniosków co do wyznaczenia jednego ośrodka koordynującego w skali międzyresortowej przedsięwzięcia w dziedzinie techniki usług.</u>
<u xml:id="u-43.57" who="#WłodzimierzLechowicz">Posłowie Ujma, Makowski i inni słusznie podkreślali, że niedostatek niektórych usług odczuwa nie tylko ludność, ale ii gospodarka uspołeczniona. W rozumieniu tych potrzeb uchwała rządu o usługach dla ludności na bieżącą pięciolatkę uwzględniła już pewne preferencje dla rozwoju niektórych usług także dla jednostek gospodarki uspołecznionej. Wynika z tego, że w orbitę koordynacyjnych zainteresowań rad narodowych muszą wchodzić coraz szerzej także usługi wykonywane na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej, między innymi pod kątem bilansowania posiadanego potencjału, potrzeb materiałowych itd., itd.</u>
<u xml:id="u-43.58" who="#WłodzimierzLechowicz">Można przewidywać na przykład, że waga usług gwarancyjnych, mimo poprawy jakości wyrobów, nie zmaleje, gdyż przemysł rozszerza gwarancje na nowe wyroby i przedłuża je na coraz dłuższe okresy czasu. Zaś usługi te mają tych samych wykonawców, co usługi dla ludności.</u>
<u xml:id="u-43.59" who="#WłodzimierzLechowicz">Także w wyniku postępującej specjalizacji przedsiębiorstw, porządkowania ich organizacji i ograniczania służb pomocniczych będzie zapewne następował dalszy wzrost zapotrzebowania instytucji na usługi.</u>
<u xml:id="u-43.60" who="#WłodzimierzLechowicz">Wzrasta rola porozumień branżowych i terenowo-branżowych w usługach, w których rolę wiodącą spełniają przedsiębiorstwa lub organizacje o najbardziej dojrzałej specjalizacji. Wzrastają zadania rad narodowych w zakresie ogólnej koordynacji terenowej w usługach, nadzoru nad porozumieniami terenowo-branżowymi w usługach, nadzoru nad prawidłowym programowaniem sieci usługowej, o czym tylekroć była mowa, i koordynacji inwestycji, nadzoru nad prawidłowym wykorzystywaniem lokali, egzekwowaniem tych lokali oraz nad prawidłowym wykorzystaniem innych środków na usługi, zgodnie z ich przeznaczeniem.</u>
<u xml:id="u-43.61" who="#WłodzimierzLechowicz">Uzasadnia to postulat szeregu posłów o wzmocnienie organów do spraw przemysłu powiatowych i miejskich rad narodowych w formie wydziałów do spraw przemysłu i usług, w miejsce praktykowanych powiązań przemysłu i handlu, aby wzmocnić w ten sposób organy koordynacyjne i funkcje koordynacyjne rad narodowych na odcinku usług.</u>
<u xml:id="u-43.62" who="#WłodzimierzLechowicz">Uwzględniając perspektywę zadań rozwojowych należy przewidywać, że problem usług będzie wymagał doskonalszych niż dotychczas form koordynacji także na szczeblu centralnym, o czym wspomniał tu poseł Ostapczuk. Rośnie suma problemów wspólnych: metod programowania, planowania, badań naukowych, zaplecza technicznego, zaplecza kadrowego, ekonomiki usług i inne, dla których umowny podział organizacyjno-administracyjny może stać się w pewnym momencie hamulcem. Wniosek taki nasuwa się między innymi w związku z pracami prowadzonymi nad planem perspektywicznym rozwoju usług do 1985 r. w szerokim międzyresortowym zakresie; w związku z tymi pracami problem ten niewątpliwie stanie na porządku dziennym prac rządu.</u>
<u xml:id="u-43.63" who="#WłodzimierzLechowicz">Wielokrotnie przewijała się w dyskusji problematyka zaopatrzenia usług w części zamienne i materiały zarówno od strony istniejących niedoborów, jak i od strony organizacji systemu zaopatrzenia. Wypowiadał się na ten temat Minister Sznajder. Pragnę dodać, że całość problemów w obydwu aspektach zostanie jeszcze w tym kwartale rozpatrzona przez Radę Gospodarki Materiałowej przy Komisji Planowania z tendencją do maksymalnego usprawnienia systemu zaopatrzenia dla usług i do poprawy tego zaopatrzenia w tych grupach surowców i materiałów, w których będą istniały ku temu możliwości w ogólnych bilansach materiałowych kraju.</u>
<u xml:id="u-43.64" who="#WłodzimierzLechowicz">Wysoka Izbo! Wszystkie zgłoszone w toku debaty uwagi, wnioski, propozycje, a nawet przykłady, których nie omówiłem, zostaną przez KDW, albo przez inne właściwe resorty, z należytą uwagą rozpatrzone i w dalszej działalności uwzględnione.</u>
<u xml:id="u-43.65" who="#WłodzimierzLechowicz">Przeprowadzona debata wyłoniła i potwierdziła wniosek, że rozwój usług dla ludności miast i wsi, że przestawianie się na system usługowy zasklepionych do niedawna w samowystarczalności gospodarstw chłopskich i zasklepionych w samoobsłudze, głównie zresztą przez kobietę, gospodarstw domowych jest — obok wielkiego znaczenia gospodarczego tego procesu — także procesem nowych, rozwijających się więzi społecznych i elementem nowej socjalistycznej kultury, że zatem rozwój usług i mobilizacja wszystkich sił na rzecz tego rozwoju warunkują dalszy szybki postęp społeczny i gospodarczy w naszym kraju. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-43.66" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZenonKliszko">Obywatele Posłowie! Dyskusja nad informacją Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości o aktualnym stanie usług i perspektywach ich rozwoju została zakończona. Wydaje się, że była ona bardzo żywa, interesująca, a miejscami kontrowersyjna, co jest też zresztą bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#ZenonKliszko">Jak już poseł Lechowicz podkreślił, w dyskusji zgłoszono szereg wniosków, postulatów, uwag. Będą one rozpatrzone i w miarę możliwości zrealizowane. Zresztą bardzo szczegółowo ustosunkował się do nich poseł Włodzimierz Lechowicz. Myślę, że jedną z najbardziej cennych cech naszej dyskusji jest to, że wydobyła ona i uwypukliła rangę i znaczenie społeczne sfery usług. Dyskusja podkreśliła ten bezsporny fakt, który został uwzględniony już w drugim planie 5-letnim, w państwowym 5-letnim planie rozwoju usług, że ta wielka sfera usług jest nieodłączną częścią składową naszej socjalistycznej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#ZenonKliszko">W toku dyskusji były również próby całościowego ujmowania sprawy. Uczynił to w wielkim skrócie kolega Mazowiecki, dając jakąś periodyzację rozwoju przemysłowego i działalności człowieka w Europie i na ziemi, podkreślał on nasze duże opóźnienie w rozwoju usług i na pewno jest w tym sporo racji.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#ZenonKliszko">Ale gdyby tak na chwilę zastanowić się i przypomnieć sobie — a każdy z nas w tej Izbie te rzeczy doskonale pamięta — na przykład strukturę zatrudnienia w Polsce z roku 1938, kiedy mieliśmy niespełna 900 tys. robotników kwalifikowanych i około 6 mln zbytecznych ludzi na wsi, to powstaje pytanie, czy na takiej bazie można było rozwijać usługi? Czy można było dojść do takich wskaźników ich rozwoju, jakie tutaj przytaczał obywatel poseł na temat usług w krajach rozwiniętych na zachodzie, a nawet w niektórych krajach socjalistycznych, które w okresie międzywojennym były znacznie bardziej pod względem przemysłowym od nas rozwinięte? W tych sprawach trzeba kierować się nie woluntaryzmem, ale bardzo rzeczową oceną tego, co było i tego co jest.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#ZenonKliszko">Dzisiaj mamy ponad 4 mln robotników przemysłowych w naszej gospodarce narodowej. Poseł Mazowiecki był łaskaw przyznać, iż polityczna decyzja o rozwoju ciężkiego przemysłu była słuszna. Nareszcie po iluś tam latach Koło „Znak” zaakceptowało tę decyzję. Naród, społeczeństwo zaakceptowało ją znacznie wcześniej.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#ZenonKliszko">Oczywiście, jeśli chodzi o sprawy dotyczące rozwoju usług, można się zgodzić, że są one przedmiotem zainteresowania nie tylko Komitetu Drobnej Wytwórczości czy poszczególnych resortów. Muszą one zainteresować cały rząd — całe kierownictwo gospodarki narodowej, ponieważ zadania i potrzeby, jakie stoją w tej dziedzinie przed nami, stają się coraz większe, coraz bardziej skomplikowane. W zakresie tylko drobnego rzemiosła — nie pomniejszając absolutnie jego znaczenia, a wprost przeciwnie, podkreślając jego duże znaczenie — nie będą mogły być realizowane.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#ZenonKliszko">Najważniejsza sprawa, która była podkreślona, ale może nie z całą siłą uwypuklona, to chyba jest sprawa ciągłego niedoboru kadr w usługach. Słyszało się nawet takie nuty żalu czy pretensji, że rzemiosło, punkty usługowe, czy drobna wytwórczość kształci fachowców i ci fachowcy potem przechodzą do wielkiego przemysłu. Ja myślę, że ten proces jest naturalny i zdrowy. W krajach wysoko rozwiniętych miał on miejsce w XIX i na początku XX wieku. Wielki przemysł nie może właściwie się rozwijać bez wielkiego zaplecza usługowego, które nie tylko wykonuje określone usługi dla tego przemysłu, ale również kształci dlań kadry.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#ZenonKliszko">Obserwujemy i drugi proces, to znaczy przechodzenie fachowców z przemysłu do rzemiosła, do usług, chociaż ma on znacznie skromniejszy zasięg. Sprawa kadr, szkolenia kadr, jest sprawą centralną. Tutaj nikt z nas nie jest w stanie dać recepty, jak to szkolenie powinno się odbywać. Zdaje się, że poseł Stachura mówił tu o wezwaniach wobec prasy i literatury, aby kreśliły właściwy obraz zawodu hutnika, stoczniowca itd. Trzeba więc kreślić teraz pociągający obraz kogo? — Szewca, hydraulika? Wymienił hydraulika.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#ZenonKliszko">Wczoraj z tej wysokiej trybuny I Sekretarz Komitetu Centralnego naszej partii tow. Władysław Gomułka powiedział, że od historii własnego narodu i od historii każdego człowieka — członka tego narodu, niełatwo się oderwać. Chciałbym w związku z tym Wysokiej Izbie przypomnieć, że do niedawna jeszcze, a może jeszcze i dzisiaj, w rodzinach inteligenckich, zwłaszcza wywodzących się z klasy czy warstwy szlacheckiej, tak straszono źle uczące się dzieci: jak się będziesz dalej źle uczył mój synu, to poślę cię do szewca. To o czymś świadczyło. Świadczyło o jakimś pogardliwym stosunku do pracy rzemieślnika. Nie chcę sięgać dalej w przeszłość, kiedy sejmy Rzeczypospolitej szlacheckiej, chyba jako jedyne w Europie w tym czasie, wydawały różne ustawy dyskwalifikujące w ogóle pracę fizyczną, nawet wysoko kwalifikowaną.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#ZenonKliszko">A drugi przykład, to między nami, jak tu siedzimy na tych ławach poselskich. Jeśli nasze dzieci zdają na wyższe uczelnie i coś im się tam za dobrze nie powiedzie, to przecież każdy ojciec, o matce nie mówię, bo matki mają mniejsze możliwości, uruchamia swoje znajomości i protekcje, żeby tego syna czy córkę przepchać na tę wyższą uczelnię. Bo jeśli tego nie zrobi, to uważa, że jego dziecku grozi jakaś degradacja społeczna, gdy pójdzie do zawodu, będzie się uczyło zawodu. Są więc również źródła obyczajowe, kulturowe tego negatywnego stosunku do tego szczytnego zawodu hydraulika, który powinien być — ja się z tym zgadzam — pięknie przedstawiany przez prasę czy literaturę.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#ZenonKliszko">Poza tym istnieje jeszcze (tu można też podać nawet zabawne przykłady) nieraz bardzo nieprawidłowe, jak to się u nas mówi potocznie, rozstawienie kadr. Chcę tu przytoczyć zabawną anegdotę, jak to pewien wybitny fachowiec — samochodziarz, jeśli można użyć takiego słowa, który zaczął od kierowcy w 1939 r., a doszedł do konstruktora samochodów w 1960 r., w 1961 r. skierowany został na stanowisko generalnego piekarza PRL, to znaczy na dyrektora ogólnokrajowego Zjednoczenia Przemysłu Piekarniczego. Obywatel ten podał się potem do dymisji, i słusznie zrobił, bo przede wszystkim ci, którzy skierowali go na to stanowisko, nie powinni byli tego robić, a on — skierowany tam — chyba nie powinien był pójść.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#ZenonKliszko">To jest zabawne, ale to również świadczy o tym, że prawdopodobnie dobrych fachowców, organizatorów nowoczesnego piekarnictwa w Polsce jest za mało, albo prawie w ogóle ich nie ma. Wobec tego można by uznać, że jest obojętne, czy do takiej pracy pójdzie samochodziarz, czy na przykład optyk lub architekt. Każdy może być dobry, kiedy nie ma fachowców. A przecież to jest najbardziej elementarna z usług dla ludności, bo bez chleba powszedniego nie można żyć. I ludzie mają nieraz uzasadnione pretensje — zwłaszcza w Warszawie, bo w innych miastach jest wypiekany smaczniejszy chleb — że chleb jest niedobry. Tych kilka uwag po zakończeniu dyskusji chciałbym poczynić. W ten sposób porządek dzienny posiedzenia Sejmu został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#ZenonKliszko">Myślę, że zgodzą się ze mną wszyscy obywatele posłowie, gdy powiem, że to posiedzenie, nie używając wielkich słów, było na pewno najważniejszym posiedzeniem w obecnej kadencji Sejmu. Jego wielkie znaczenie wynika z faktu, że z tej trybuny sejmowej przemawiali: przywódca Francji, Prezydent de Gaulle, i przywódca Polski — I Sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#ZenonKliszko">Proszę Obywatela Posła Józefa Trojoka o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JózefTrojok">Posiedzenie Komisji Handlu Wewnętrznego odbędzie się dzisiaj, dnia 12 września, bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu — w sali nr 67 (Dom Poselski).</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZenonKliszko">Na tym kończymy 15 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#ZenonKliszko">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#ZenonKliszko">O terminie następnego posiedzenia Sejmu zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#ZenonKliszko">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 11 min. 20)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>