text_structure.xml 61.1 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W dniu 6 stycznia 1981 r. Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Jóźwiaka (SD) rozpatrzyła projekt uchwały Sejmu o narodowym planie społeczno-gospodarczym i projekt ustawy budżetowej na 1981 r. w częściach dotyczących: Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług oraz Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(W obradach uczestniczył minister handlu wewnętrznego i usług Adam Kowalik, wiceministrowie Edward Wiszniewski i Lucjan Jaskólski, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów, prezes Zarządu CZSS „Społem” Jadwiga Łokkaj oraz dyrektor Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego Tadeusz Bielski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Sprawozdawca">Obydwie części projektu planu społeczno-gospodarczego i budżetu państwa zreferowała poseł Olga Rewińska (PZPR).</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Sprawozdawca">Powołując się na przedłożone materiały rządowe mówczyni podkreśliła, że realizacja zadań handlu wewnętrznego i usług przebiegać będzie w niezmiernie trudnych warunkach rynkowych, bardziej złożonych w stosunku do roku ubiegłego, przy wysokiej dynamice funduszu nabywczego i znacznym deficycie podaży wielu towarów. Nadal bardzo trudne będą uwarunkowania wewnętrzne samego handlu, środki jakimi będzie dysponować w roku 1981 - mimo podjętych ostatnio decyzji rządu w wielu istotnych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Sprawozdawca">Rezultatem przyśpieszenia dynamiki przychodów pieniężnych jest wysoki fundusz nabywczy ludności; jego wzrost w roku 1981 rząd określa na 20%, przy czym trzeba uwzględnić niezaspokojony w roku ubiegłym i latach poprzednich popyt na wiele towarów. W stosunku do tak kształtującego się funduszu nabywczego ludności, oferta resortów gospodarczych przewiduje na rok 1981 dostawy towarowe wyższe zaledwie o 2,5% niż przewidywane wykonanie tych dostaw w roku ubiegłym. Uwzględniając zmniejszenie dostaw z importu do poziomu 98% przewidywanej realizacji w 1980 r. oznacza to brak pokrycia towarowego w stosunku do zgłoszonych przez resort potrzeb minimalnych w kwocie 164 mld zł. Na podstawie wskaźnika elastyczności dochodowej popytu, trzeba szacować, że dostawy towarów w roku 1981 będą niższe od rzeczywistych potrzeb o około 450 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Sprawozdawca">W roku 1981 nadal więc - podkreśliła mówczyni - będzie brakować wiele artykułów o podstawowym znaczeniu dla zaopatrzenia ludności i rynek nadal nie będzie zrównoważony prawie we wszystkich grupach towarowych. Już dzisiaj trzeba sobie w pełni zdawać sprawę z konsekwencji społecznych tej niekorzystnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Sprawozdawca">Poseł Olga Rewińska wyraziła szczególny niepokój w związku z przewidywanym poziomem zaopatrzenia rynku żywnościowego, globalne dostawy przemysłu spożywczego na rok 1981 stanowią 96,9% dostaw zrealizowanych w roku ubiegłym, w tym dostawy mięsa i jego przetworów zaledwie 77,3%, tłuszczów zwierzęcych 83,8%, cukru 85,2%, masła 100,9%. Uwzględniając pogłębiające się braki mięsa i tłuszczów oraz racjonowanie ich sprzedaży, należy uznać również za niedostateczny wzrost dostaw ryb i przetworów z ryb, serów dojrzewających, margaryny, kasz, mleka oraz śmietany - jako towarów substytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Sprawozdawca">Duże rozbieżności między podażą a potrzebami, określanymi przez resort jako minimalne, występują co do towarów konsumpcyjnych nieżywnościowych, niezbędnych dla zaspokojenia potrzeb podstawowych. Niedostateczna podaż dotyczy głównie wyrobów przemysłu chemicznego (proszki, mydła), lekkiego (tkaniny, wyroby dziewiarskie, pończosznicze, obuwie), maszynowego (pralki, chłodziarki, odbiorniki radiowe i telewizyjne, magnetofony, naczynia), a także wyrobów ceramicznych dla gospodarstwa domowego.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Sprawozdawca">Mówczyni zwróciła uwagę, że w danej sytuacji nie mniej ważne są trudności na rynku artykułów niekonsumpcyjnych. Niższe w stosunku do roku 1980 oraz istniejących potrzeb dostawy wyrobów hutniczych, cementu, wapna budowlanego, tarcicy, płyt pilśniowych, ciągników - przy znacznym niezaspokojeniu popytu na te towary w latach poprzednich - stawiają pod dużym znakiem zapytania dalszy rozwój produkcji rolnej i hodowlanej, a także budownictwa jednorodzinnego na wsi i w mieście.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#Sprawozdawca">Posłanka postulowała wykorzystanie wszelkich możliwości zwiększenia w 1981 r. produkcji przemysłu drobnego, dostawy bardzo poszukiwanych artykułów, których braki są czasem bardziej dokuczliwe od innych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#Sprawozdawca">Przedstawiona przez MHWiU i wynikająca z oferty towarowej resortów gospodarczych wielkość sprzedaży detalicznej w 1981 r. nie umożliwia odbudowy zapasów, mającej podstawowe znaczenie dla przywrócenia ciągłości sprzedaży, a tym samym zmniejszenia napięć na rynku.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#Sprawozdawca">Zniesienie limitowania tzw. sprzedaży pozarynkowej nie poprawia sytuacji towarowej i warunków sprzedaży dla ludności, likwiduje jednak przedmiot stałych sporów i społecznej krytyki. Poseł Olga Rewińska podkreśliła, że w obecnej sytuacji kierownictwa jednostek gospodarczych, związki zawodowe jak i same załogi muszą sobie w pełni zdawać sprawę, iż każdy zakup zbędny, każde marnotrawstwo, niegospodarność - godzi bezpośrednio w zaopatrzenie gospodarstw domowych i każdej rodziny.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#Sprawozdawca">W projekcie planu zakłada się zwiększenie sprzedaży usług bytowych przez jednostki gospodarki uspołecznionej, o 4,9% w stosunku do roku 1980, w tym usług dla ludności o 8,2%. Wielkości te uznać należy za niewystarczające. Jest to jednak plan realny wobec aktualnej sytuacji w zakresie zaopatrzenia materiałowo-technicznego, w zakresie bazy, a także sytuacji kadrowej.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#Sprawozdawca">Nakłady inwestycyjne dla 4 podstawowych organizacji handlowych są mniejsze o 1,2 mld zł w stosunku do ustaleń planu na rok bieżący. Pytanie, dlaczego nastąpiła korekta w dół? Założone nakłady nie pozwolą na realizację najpilniejszych nawet potrzeb handlu detalicznego, gastronomii i magazynów, tym samym trudno mówić o poprawie warunków zakupów, warunków pracy załóg, racjonalnego gospodarowania masą towarową, jej prawidłowego składowania, przechowywania, o eliminowaniu marnotrawstwa. Zakłada się, że 46,2% przyrostu sieci detalicznej ma zaledwie budownictwo mieszkaniowe, a jak wiadomo realizowało ono dotychczas swoje zadania w tym zakresie zaledwie w 50%. Mówczyni w pełni poparła stanowisko MHWiU odnośnie traktowania zadań budownictwa mieszkaniowego w zakresie sieci handlowej jako dyrektywnych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#Sprawozdawca">Ujęte w planie nakłady inwestycyjne na usługi, zwłaszcza deficytowe, poseł Olga Rewińska oceniła jako niewspółmiernie małe w stosunku do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#Sprawozdawca">Zdaniem posłanki, zniesienie decyzją Rady Ministrów limitowania zatrudnienia w handlu nie rozwiązuje problemów, związanych z faktycznymi potrzebami handlu, które wynikają z przyrostu sieci, konieczności eliminowania pracy w godzinach nadliczbowych, rekompensaty za pracę w wolne soboty, niedziele i święta itp.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#Sprawozdawca">Przeciętna płaca w handlu będzie nadal znacznie niższa od średniej płacy w całej gospodarce narodowej. Widoczna jest w tej chwili tendencja powiększania się tej różnicy na niekorzyść handlu. Przeprowadzona w październiku podwyżka płac w wysokości 600 zł, nie poprawia relacji płac w handlu do płac w innych działach gospodarki narodowej. Sprawa ta powinna być przedmiotem dalszych działań rządu i Komisji sejmowej. Ponadto planowany fundusz płac nie uwzględnia środków związanych z zatrudnianiem pracowników w wolne soboty.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#Sprawozdawca">Zdaniem poseł Olgi Rewińskiej, przy obecnym poziomie płac w handlu należy liczyć się z dalszym odpływem pracowników i trudnościami z angażowaniem nowych. Kierownictwa przedsiębiorstw i spółdzielni, w dążeniu do niezbędnych podwyżek płac dla pracowników będą zmniejszać zatrudnienie kosztem pogorszenia obsługi klientów i funkcjonowania placówek handlowych.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#Sprawozdawca">Następnie mówczyni postulowała przydzielenie dla transportu handlowego limitu inwestycyjnego według faktycznych potrzeb, uwzględniając wyeksploatowanie i kasację ca 12% taboru oraz zapewnienie przydziału samochodów, ciągników i przyczep.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#Sprawozdawca">Na zakończenie omówienia planu i budżetu Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług posłanka poinformowała, że koszty i wyniki finansowe przedstawione sejmowej Komisji w informacji resortu w listopadzie ub. roku uległy zmianie, głównie w związku z decyzją o wstrzymaniu w roku bieżącym zmiany cen zaopatrzeniowych i taryfy transportowej. Problem spadku rentowności należy więc traktować jedynie jako przesunięty w czasie, rozwiązanie zaś tego problemu wiąże się ściśle ze zmianą marż handlowych i zmniejszeniem obciążeń na rzecz budżetu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#Sprawozdawca">Przechodząc do omówienia planu i budżetu Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego, poseł Olga Rewińska stwierdziła, że plan sprzedaży detalicznej tej Centrali w 1981 r. w zasadzie pozostaje na poziomie wykonania zadań w ubiegłym roku. W zakresie artykułów koordynowanych przez CPHW, przewidywane w tej chwili dostawy towarowe z przemysłu pokryją 82,4% potrzeb zgłoszonych przez handel, zaś z importu - 62,5%. Niepokojąca jest ocena CPHW, iż oferta towarowa w 1981 r. wyraźnie odstaje od potrzeb, tak w ujęciu globalnym jak i asortymentowym, przy czym nie tylko pogłębi się istniejący już niedobór wielu towarów, ale wystąpią nowe braki artykułów, których podaż była dotychczas wystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#Sprawozdawca">Globalna wartość dostaw z przemysłu lekkiego wzrośnie zaledwie o 0,5%. Mówczyni przypomniała, że wartość niezrealizowanych dostaw z tego przemysłu w 1980 roku wyniosła 19 mld zł; analiza dostaw towarowych z przemysłu lekkiego za ostatnie trzy lata wskazuje stały spadek. W kompleksie artykułów do wyposażenia mieszkań oferta resortów gospodarczych jest wprawdzie wyższa o 7% w stosunku do wykonania planu w 1980 r., ale pokrywa tylko ok. 2/3 potrzeb. W zakresie wyrobów przemysłu maszynowego, mimo planowanego wzrostu dostaw o 16,8% - braki podaży szacuje się na 14,2 mld zł, obejmuje on w zasadzie prawie wszystkie istotne pozycje towarowe. W meblach niedobory szacuje się na 11 mld zł. W kompleksie artykułów dla turystyki, wypoczynku i użytku kulturalnego niezaspokojony popyt szacuje się na 7,3 mld zł. Niedostateczna jest również oferta dostaw artykułów fotochemicznych, oftalmicznych i fototechnicznych oraz zabawek. W zakresie artykułów papierniczych oferta pozostaje na pułapie wykonania planu w 1980 r. i przy uzasadnionym priorytecie produkcji artykułów szkolnych (zeszyty) nie będzie zrównoważony popyt na takie artykuły jak np. papier toaletowy, chusteczek, ręczników i papier śniadaniowy.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#Sprawozdawca">Zmniejszenie środków dewizowych na import artykułów nieżywnościowych wpłynie na zmniejszenie masy towarowej do dyspozycji CPHW wartości ca 10 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#Sprawozdawca">Globalna różnica między planem dostaw a zapotrzebowaniem ulegnie dalszemu zwiększeniu w wyniku decyzji o przerzuceniu z puli rynkowej szeregu towarów na eksport, w zamian za import artykułów żywnościowych. Zdaniem mówczyni, jest to jednak w danej sytuacji decyzja konieczna.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#Sprawozdawca">Z analizy rozwoju usług w ubiegłych latach wynika, iż wykonanie zadań w tym zakresie w tym roku, wyższych o 180 mln zł (tj. o 4,9%) w porównaniu z ubiegłym uzależnione będzie głównie od takich czynników, jak zaplanowany przyrost sieci, pełne i sprawne zaopatrzenie w części zamienne i oprzyrządowanie oraz zwiększenie transportu zarówno dla świadczenia usług handlowych i instalacyjnych jak i dla pracowników wykonujących usługi w miejscu użytkowania sprzętu. Potrzeby w zakresie transportu wynoszą 800 samochodów typu „Nysa” i „Żuk” oraz 1000 samochodów osobowych dla pracowników usług. Zdaniem posłanki, jest konieczne potraktowanie tych potrzeb, zanim zapadną ostateczne decyzje dotyczące powszechnej sprzedaży samochodów osobowych - analogicznie do potrzeb lekarzy i weterynarzy.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#Sprawozdawca">W zakresie części zamiennych szczególnie pilną sprawą jest zapewnienie dostaw części do sprzętu elektrotechnicznego, programatorów do pralek, silników, pasków klinowych, dźwigni i zespołów oporowych do maszyn do szycia. Pogłębiają się braki szkieł okularowych.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#Sprawozdawca">Na zakończenie swego wystąpienia poseł Olga Rewińska przedstawiła następujące wnioski ogólne:</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#Sprawozdawca">1. W warunkach dużego wzrostu funduszu nabywczego ludności oraz poważnego spadku dostaw towarowych o zasadniczym znaczeniu, pogłębiać się będzie nierównowaga rynkowa, co nie może pozostać bez wpływu na nastroje społeczne.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#Sprawozdawca">2. Ustalenie wielkości sprzedaży na poziomie wykonania zadań w roku 1980 i dalsze obniżenie w planie na 1981 r. stanu zapasów o 5 mld zł nie może zapewnić ciągłości sprzedaży ani eliminowania nerwowości na rynku, tendencji do nadmiernych zakupów i towarzyszących temu zjawisku nadużyć i spekulacji.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#Sprawozdawca">3. W sytuacji tak głębokiego kryzysu zaopatrzenia rynku, zniesienie w przemyśle dyrektywności dostaw przy braku innych mechanizmów ekonomicznych - faktycznie zdejmuje z przemysłu odpowiedzialność za dostawy rynkowe. Ograniczanie oddziaływania kontrolnego do 52 asortymentów oznacza praktycznie rzecz biorąc - jego zniesienie. Samodzielność zakładów produkujących na rynek co do wyboru odbiorców, spowodować może ucieczkę przemysłu od dostaw do odległych i mniejszych lub słabszych ekonomicznie przedsiębiorstw handlowych.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#Sprawozdawca">4. Środki ustalone w planie na 1981 r. nie zapewnią niezbędnego usprawnienia funkcjonowania placówek handlowych, poprawy poziomu sprzedaży i obsługi; nie nastąpi potrzebny rozwój bazy, jej techniczne uzbrojenie, wzrost zatrudnienia, poprawa warunków płacowych i pracy, a na wielu odcinkach wystąpi regres.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#Sprawozdawca">W świetle powyższego poseł Olga Rewińska zaproponowała przyjęcie przez Komisję materiału MHWiU tylko jako pogłębionej informacji o sytuacji rynkowej i planie na rok 1981, poparcie wniosków MHWiU, organizacji handlowych i spółdzielczych oraz uznanie przedstawionych przez resort kierunków działania jako prawidłowych.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#Sprawozdawca">Ponadto mówczyni zaproponowała rozpatrzenie przez Komisję następujących wniosków szczegółowych, wynikających z analizy materiału:</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#Sprawozdawca">1. poddać sytuację rynkową, którą należy uznać za groźną, jeśli nie bardzo groźną, ponownej analizie pod kątem zwiększenia dostaw rynkowych oraz importu w celu pokrycia podstawowych potrzeb;</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#Sprawozdawca">2. zbadać zasadność zwlekania przez rząd z uporządkowaniem marż handlowych w powiązaniu z reformą cen detalicznych oraz skupu i zbytu, co warunkuje wprowadzenie reformy gospodarczej, a także intensyfikację produkcji, w tym żywności;</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#Sprawozdawca">3. odbycie wspólnych posiedzeń sejmowej Komisji Handlu Wewnętrznego i Usług z komisjami: przemysłu lekkiego, chemicznego i maszynowego na temat wielkości produkcji przeznaczonej na rynek i jej asortymentu, zabezpieczenia niezbędnych dostaw na rynek, podniesienia jakości produkcji, która powinna stać się substytutem ilości;</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#Sprawozdawca">4. w związku z trwającymi pracami nad 5-letnim programem rozwoju usług, podjąć działania w celu zdynamizowania tego rozwoju, traktując projekt planu na 1981 r. jako wstępny;</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#Sprawozdawca">5. podjąć działania na rzecz zwiększenia produkcji przemysłu drobnego i terenowego;</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#Sprawozdawca">6. wystąpić o zwiększenie nakładów na inwestycje, w tym roboty budowlano-montażowe dla handlu do kwoty pierwotnie planowanej, tj. 3.410 mln zł, a także podjęcie decyzji umożliwiającej przedsiębiorstwom handlowym i spółdzielniom realizowanie systemem gospodarczym przedsięwzięć modernizacyjnych o wartości kosztorysowej do 15 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełCzesławSłowek">Problemy zaopatrzenia rynku w 1981 r. rozpatrujemy w warunkach kryzysu ekonomicznego, w szczególności braku równowagi rynkowej. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy przedstawione rozwiązania przyczynią się do poprawy sytuacji na rynku, czy też wręcz ją pogorszą? Decydujące znaczenie ma wielkość dostaw towarów i ich zderzenie z siłą nabywczą ludności. W tym roku rysuje się jeszcze większe rozwarcie nożyc i jeszcze większa luka towarowa, niż w ubiegłym, a to musi prowadzić do jeszcze większego chaosu na rynku. Do zaspokojenia potrzeb, według szacunku handlu, brakuje w tym roku towarów wartości około 450 mld zł. Zdając sobie sprawę z całej złożoności sytuacji, popieram koncepcję Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług o ustalenie tegorocznej wielkości dostaw towarów na pułapie minimum 1 biliona 580 mld zł. To pozwoli zmniejszyć o 1/3 rzeczywiste niedobory, a równocześnie opanować sytuację na rynku jeśli idzie o dostawy artykułów nieżywnościowych.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełCzesławSłowek">Jestem za usunięciem z projektu planu wszelkich fikcji. Nonsensem jest ograniczanie metodami administracyjnymi możliwości zakupów na rynku przez zakłady pracy. Wiemy, że pod wpływem postulatów socjalnych załóg, zarządzenia w tej sprawie były nagminnie łamane i obchodzone. Dostęp ludności do towarów nie może być zabezpieczany barierą przepisów, lecz przez podaż towarów odpowiednią do istniejącego popytu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełCzesławSłowek">W projekcie tegorocznego planu nie uwzględniono odbudowy niezbędnych zapasów towarów w handlu, ustalając je na poziomie ub. roku. Tym samym handel nie będzie miał żadnych szans zapewnienia ciągłości sprzedaży, zwłaszcza artykułów poszukiwanych i powiększać się będzie dezorganizacja rynku.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PosełCzesławSłowek">Trzeba przy tym uwzględnić, że w obecnych zapasach kryje się wiele towarów niechodliwych, tak więc są one faktycznie mniejsze niż w statystyce. Zapewnienie w tym roku niezbędnego przyrostu zapasów jest sprawą zasadniczą.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PosełCzesławSłowek">Nie mamy pełnych informacji o sytuacji w przemyśle i trudno jest powiedzieć, co i jak trzeba robić, żeby wyjść z impasu. Wydaje mi się, że deklaracje rządu w sprawie zmiany struktury produkcji i zwiększenia udziału produkcji rynkowej nie są konsekwentnie realizowane. Nie znalazło to wyrazu w tegorocznym planie zaopatrzenia rynku. Przemysł ciągle broni się przed zmianami struktury produkcji, a tylko zmiany w produkcji przemysłowej mogłyby uratować rynek nie żywnościowy.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PosełCzesławSłowek">Z tym wiąże się sprawa podziału wytwarzanych wyrobów: na rynek, na eksport i na inne cele. Z materiałów, które otrzymujemy, nikt nie potrafi wywnioskować, jaką część produkcji przekazujemy na rynek. W społeczeństwie kształtuje się niebezpieczne wrażenie, że kraj nasz produkuje dużo, ale, że zbyt wiele eksportujemy. Jest to ważny problem polityczny i społeczny. Uzbrojenie nas, posłów w miarodajne informacje na ten temat jest sprawą dużej wagi. Ujmując rzecz z drugiej strony - ile z produkcji poszczególnych gałęzi przemysłu trafia na rynek wewnętrzny? Np. zakładamy w tym roku produkcję 147 mln par obuwia, a na rynek kierujemy 98,6 mln par, tj. 2/3 produkcji. Czy w warunkach istniejącego niedoboru tak duży eksport jest konieczny? Podobnie jest z wyrobami przemysłu odzieżowego wartości 95,3 mld zł, z czego rynek otrzyma w wyroby za 64 mld zł, tj. również 2/3 produkcji. Mebli produkujemy w tym roku za 52,1 mld zł, a rynek otrzyma za 41 mld, tj. 4/5 całej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PosełCzesławSłowek">Innych grup towarowych nie udało mi się rozszyfrować. Dotyczy to m.in. wyrobów dziewiarskich, co do których mam wrażenie, że proporcje też nie przedstawiają się korzystnie. Odnosi się to także do wielu wyrobów przemysłu maszynowego, dywanów, firanek i in. W tych też dziedzinach istnieją stosunkowo duże możliwości lepszego uwzględnienia potrzeb rynku.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PosełCzesławSłowek">Zasadniczą sprawą jest właściwe zagospodarowanie tych surowców i materiałów, których w kraju mamy pod dostatkiem i maksymalnego wykorzystania ich do produkcji towarów o podstawowym znaczeniu. Towary te muszą i powinny znaleźć się w ciągłej sprzedaży. Musi to znaleźć wyraz w umowach z przemysłem, które później muszą być konsekwentnie egzekwowane. Trzeba też szerzej podejmować inne formy wiązania siły nabywczej ludności, m.in. przez rozwój systemu przedpłat oraz systemu sprzedaży ratalnej. Znaczna część towarów zalegających hurtownie mogłaby być sprzedana dzięki wprowadzeniu systemu ratalnego.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PosełCzesławSłowek">Zakładana tendencja wzrostu kosztów w handlu wynika głównie z wprowadzonych ostatnio podwyżek płac. Toteż za słuszny uznać trzeba wniosek MHWiU domagający się zmiany marż. Jest też sprawa rozwoju bazy materialnej handlu i generalnej poprawy organizacji sprzedaży i usług. To się wiąże także z płacami. Handel otrzymał wprawdzie podwyżkę płac, ale niższą niż średnia w kraju. Może to spowodować odpływ pracowników z niezwykle trudnej i niewdzięcznej pracy w handlu, zwłaszcza przy obecnym braku wielu podstawowych towarów. Powinniśmy wyrazić opinię, że podwyżki płac w handlu powinny być na podobnym poziomie jak w zakładach pokrewnych, np. przemysłu lekkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełBernardKus">Mamy do czynienia z wręcz katastrofalnymi objawami rynkowymi. Pragnę w związku z tym zapytać, jak to się dzieje, że kraj nasz, zajmujący trzecie miejsce w produkcji mleka na głowę ludności, przewyższając pod tym względem RFN odczuwa brak masła, podczas gdy tam jest góra niezbywalnego masła i suchego mleka? Jak to się dzieje, że mamy trudności z ziemniakami, których mimo nieurodzaju zebraliśmy 26 mln ton, podczas gdy w RFN - 6 mln ton, przy czym tam jest 2 razy więcej mieszkańców niż w Polsce i stamtąd importujemy artykuły spożywcze wyprodukowane z tego surowca? Nie umiem sobie tego wszystkiego wytłumaczyć.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełBernardKus">Mamy obecnie dużą podaż żywca. Gdzież więc podziewa się słonina? Były publikacje na temat dynamicznego wzrostu podaży margaryny i słoniny, a tymczasem w gminach od trzech miesięcy sklepy dostają o połowę mniej tych tłuszczów. Co się z nimi dzieje? W ubiegłym roku wyprodukowaliśmy rzepaku prawie dwa razy więcej niż w poprzednim, dlaczego więc nie ma margaryny? Nie zgadzam się z poglądem, że przyczyną braków jest robienie zapasów; do stania w olbrzymich ogonkach po masło zmusza ludzi po prostu deficyt tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełBernardKus">Tylko brakiem elementarnej odpowiedzialności można tłumaczyć chronicznie złe zaopatrzenie wsi w ubrania robocze, rękawice, buty gumowe, w dalszym ciągu nie ma też wideł i nie widać, żeby jakiś zakład przestawił się na produkcję tych wyrobów. Skutek jest taki, że trudno posłowi pokazywać się na wsi.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełBernardKus">Mamy w Polsce największą w Europie produkcję węgla na jednego mieszkańca, ale nigdzie za granicą nie stoją ogonki po 100 furmanek do składów z węglem. Komu potrzebny był system reglamentacji sprzedaży węgla? Niektórzy mają teraz zapasy na 5 lat, a sadownikom i innych gospodarstwom rolnym oferuje się ochłapy. Twierdzę, że skala braków węgla nie jest wcale duża - nikt przecież nie marznie. Uważam, że trzeba podnieść cenę węgla i odejść od reglamentacji. Należy to zrobić rozsądnie, żeby nie było niezadowolenia. Nie można jednak tolerować obecnego stanu rzeczy, który powoduje marnotrawstwo węgla i niegospodarność w jednym miejscu, a dotkliwe braki w innym.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PosełBernardKus">Materiały przedstawione przez resort są zbyt skomplikowane, mało czytelne. Przerażają wręcz przedstawione w nich konsekwencje niedoboru oferty towarowej, który w tym roku wzrasta 2–3 razy. Co o tym myśli rząd? Czy nadal zwiększać się będzie długość kolejek i czas marnowany na zakupy? Czy doprowadzi to do niekontrolowanej inflacji i rozkwitu innego rynku poza kontrolą społeczną i państwową?</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PosełBernardKus">Im dłużej uciekać będziemy od uregulowania cen, tym dłużej będzie trwała nędza zaopatrzeniowa. Uregulowanie systemu cen jest społeczną koniecznością. Trzeba, zerwać z polityką sztucznego podtrzymywania dotychczasowych cen, narzuconą przez dogmatyczny sposób myślenia i iluzoryczną potrzebą zachowania popularności. Rezultat jest taki, że miliony gospodarstw rolnych przestały produkować.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PosełBernardKus">Dziś lepiej opłaca się stać godzinami w kolejce po masło, które jest 5 razy tańsze od kosztów produkcji. Kiedyś, wcale nie tak dawno, chłop kosił każde zielsko dla bydła i trzody, a teraz marnuje się miliony ton paszy, bo hodowla się nie opłaca. Z drugiej strony, tylko wtedy, gdy ceny będą właściwie ustalone, konsument będzie mógł decydować, czy ma kupić kilo mięsa czy koszulę. Ceny są tematem do podjęcia bez zwłoki, natychmiast, jeśli chcemy wreszcie osiągnąć cele, o których mówimy od wielu miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełZenonKomender">Mamy już szósty dzień roku, a więc szósty dzień nowego planu, a my wciąż debatujemy nad podstawowymi założeniami. Jeszcze parę miesięcy temu była mowa o tym, że luka między masą towarową a siłą nabywczą ludności wynosi 50 mld zł, a teraz mówimy już o prawie 500 mld zł. Jest w tym wszystkim coś surrealistycznego. Mówił o tych sprawach poseł Kus.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełZenonKomender">Materiały resortu dają obraz prawdziwy, ministerstwo chce możliwie rzetelnie ukazać grozę sytuacji na rynku wewnętrznym, lukę między siłą nabywczą ludności a możliwościami dostaw towarów. Oczywiście - można by te materiały odrzucić, ale co z tego wyniknie? Inna rzecz, że przedstawiony dziś materiał może już za kilka tygodni stać się nieaktualnym.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełZenonKomender">Powinniśmy maksymalnie zaakcentować rangę problemu rynku uchwale sejmowej o NPSG. Chodzi o to, żeby jak najrzetelniej przedstawić powagę sytuacji. Zawartą w materiałach resortowych ocenę aktualnej sytuacji gospodarczej kraju należy - moim zdaniem - uzupełnić, uwypuklając brak równowagi na rynku i jego konsekwencje, czego wyrazem jest ogromna i rosnąca luka między podażą towarów a siłą nabywczą ludności. Tam, gdzie mowa o celach społecznych planu, proponuję dodać uwagę o potrzebie rozwoju usług ułatwiających byt ludności. W miejscu, w którym mówi się o zadaniach w dziedzinie produkcji materialnej - lepiej byłoby rozdzielić sprawy rynku wewnętrznego od spraw eksportu - zawsze mówi się o nich łącznie, stawia się nawet rynek na pierwszym miejscu, ale poseł Słowek zwrócił uwagę na to, jak te sprawy wyglądają w rzeczywistości. Należałoby podkreślić, że dostawy na rynek powinny być zgodne z najpilniejszymi potrzebami przeciętnego gospodarstwa domowego oraz, że w dostawach tych należy ograniczyć udział towarów nietrafionych i luksusowych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełZenonKomender">W kontekście przygotowań do opracowania 2–3-letniego planu stabilizacji naszej gospodarki rozpatrujemy niestety materiał fragmentaryczny. Brak działań w kierunku stabilizacji. Tego rodzaju materiał powinien ukazywać drogi wyjścia z obecnej sytuacji w perspektywie 2–3 lat, powinien uwzględniać usunięcie różnych absurdów, nie mających nic wspólnego z sensem działań ekonomicznych. Wspólnie z innymi komisjami sejmowymi, które zajmują się pracą przemysłu produkującego dla rynku, powinniśmy dojść do tego, jaką metodą likwidować lukę towarową, bowiem bez tego mamy tylko pogłębianie się istniejących dysproporcji.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełZenonKomender">Trzeba jasno stawiać sprawę choć nie jest to popularne, że w obecnej sytuacji rynkowej zwiększenie dochodów pieniężnych ludności to napędzanie pieniędzy spekulantom, pogłębianie inflacji i dezorganizacji gospodarki. Nie negując słuszności tych czy innych postulatów płacowych, musimy znaleźć taką metodę działania, aby zmieniając profil produkcji działać na rzecz zwiększania dostaw towarów na rynek, nie gubić jednocześnie strony społecznej zagadnienia, dostrzegać możliwości finansowe na dłuższą metę. Te sprawy załamały się i to w sposób najostrzejszy w historii Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PosełZenonKomender">Duże znaczenie będzie miał raport rządu o stanie gospodarki. Powinniśmy postulować, żeby sprawy, o których tu debatujemy, były do końca otwarcie postawione, nie unikając - tam gdzie trzeba - dramatycznych sformułowań. Trzeba m.in. rozliczyć rzetelnie budownictwo mieszkaniowe, porównać przyrost powierzchni mieszkaniowej w budowanych osiedlach i infrastruktury w zakresie handlu, usług, oświaty, służby zdrowia itp. Wniosek resortu, by zapewnić mu możliwość oddziaływania na budownictwo mieszkaniowe w zakresie inwestycji na potrzeby handlu i usług zasługuje na poparcie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PosełZenonKomender">W toczącej się debacie na temat reformy gospodarczej przeważa tematyka produkcyjna; mało natomiast mówi się o sferze obrotu towarowego i usług. Problem ten ujęto w materiałach resortu handlu wewnętrznego jako problem marż handlowych. Jeżeli przedsiębiorstwo ma być bardziej samodzielne, jeżeli ma dążyć do rentowności - problem marż, a szerzej mówiąc - modelu ekonomicznego przedsiębiorstwa handlowego jest bardzo istotny. Będzie się to wiązało ze sprawą relacji cen do płac. Postulat resortu dotyczący marż handlowych umożliwiających rekonstrukcję naszego handlu powinien być poparty.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PosełZenonKomender">Mimo generalnie słusznych założeń doskonalenia systemu planowania i zarządzania, potrzebne jest utrzymanie dyrektywności dostaw z przemysłu do handlu. Praktycznie biorąc, chodzi o system umów, o ich rangę. Przedsiębiorstwa produkcyjne powinny pracować na rzecz zaspokajania określonych potrzeb społecznych, sprzężonych z potrzebami obywatela. Musimy uzmysłowić wszystkim uczestnikom procesu gospodarczego ogromną wagę produkcji na rzecz rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełAlojzyBryl">Podkomisja poselska, która zajmowała się inwestycjami w handlu stwierdziła, że zgłoszone w tym zakresie potrzeby uwzględnione zostały w planie w 35% w stosunku do spółdzielczości pracy, w 40% - CPHW, a w 70% - „Społem”. Zagrożona jest wskutek tego m.in. budowa szeregu niezbędnych obiektów magazynowych. Nie są w pełni zabezpieczone nakłady na realizację porozumień ze spółdzielczością mieszkaniową. W spółdzielczości samopomocowej na wsi wątpliwe są perspektywy budowy zamrażalni warzyw i owoców oraz magazynów. Potrzebne jest wsparcie finansowe dla wspólnych inwestycji handlu i usług na wsi. Koncentracja nakładów na piekarnictwie uniemożliwia inne inwestycje. Potrzeby inwestycyjne spółdzielczości pracy i spółdzielczości inwalidów nie są wygórowane. Gdyby dodać 860 mln zł, można by w o wiele większym stopniu pokryć najpilniejsze potrzeby uspołecznionego przemysłu drobnego.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Chodzi tu m.in. o szereg nowych małych zakładów)</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełAlojzyBryl">Analiza wstępnych decyzji inwestycyjnych prowadzi do wniosku, iż należy pilnie zakończyć budowy, które trwają od początku lat siedemdziesiątych, (m.in. szereg magazynów), zapewnić priorytet dla obiektów przetwórstwa rolno-spożywczego, zamrażalni, przechowalni warzyw i owoców, żeby nie marnowało się tyle surowca. Nowe środki inwestycyjne należy dawać pod warunkiem zapewnienia gwarancji przerobu oraz ukończenia obiektów zaległych. Po nowemu trzeba rozpatrzyć sprawy przemysłu drobnego, który od roku bieżącego cieszyć się miał wsparciem w zakresie inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełAlojzyBryl">Odrębnym problemem jest budownictwo towarzyszące w osiedlach spółdzielczości mieszkaniowej. Ubiegła 5-latka była pod tym względem fatalna: handel i usługi nie otrzymały około 500 tys. m kw. powierzchni. Musimy szukać takich dróg rozwiązań, by podobna sytuacja nie powtórzyła się w planach rocznych i w planie 5-letnim. Powinniśmy rozważyć, czy głównym dysponentem środków inwestycyjnych w osiedlach nie powinny być spółdzielnie mieszkaniowe, zaś resort handlu - w zakresie pozostałych inwestycji. Sprawy te warto przeanalizować wspólnie z sejmową Komisją Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełIrenaPasternak">Po to, żeby materiały resortowe rzeczywiście ułatwiały posłom ich pracę w terenie, powinny zawierać dane zbiorcze: wysokość produkcji, ile z tego idzie na rynek, ile na eksport, ile nabywamy z importu. Ludzie pytają się m.in. co się dzieje ze słoniną, czy nas nie stać na więcej tłuszczów na kartki. Chodzi o to, żeby poseł dysponował materiałami, na podstawie których będzie mógł odpowiadać. Wyborcy zarzucają nam, że nie jesteśmy przecież w okresie I kadencji Sejmu, że w ubiegłych latach też rząd przedstawiał materiały, które następnie analizowano w komisjach sejmowych. Pytają, czy znowu zatwierdzimy plan i budżet, nie wiedząc dokładnie co zatwierdzamy. Ludzie mówią, że prasa też się kompromituje: pisano, że przypada u nas 75 kg mięsa na głowę, a teraz okazuje się, że mamy dwa razy mniej. Powinniśmy na bieżąco wiedzieć od handlu - jak przemysł wywiązuje się z dostaw, żeby nie powtarzały się sytuacje, których się teraz wstydzimy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełIrenaPasternak">Ważną rezerwą zwiększenia produkcji artykułów drobnych, na które jest znaczny popyt, może być produkcja nakładcza. W województwie kieleckim spółdzielczość inwalidzka nie nastarcza z pracą nakładczą, głównie wskutek braku materiałów i części. Drobna wytwórczość mogłaby zaspokajać wiele dokuczliwych potrzeb, wypełniać różne luki rynkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełWładysławaObidoska">Jesteśmy po dyskusjach na temat reglamentacji mięsa, podrobów i tłuszczów. W dyskusji tej proponowano, aby tłuszcze i drób bity nie obejmować systemem reglamentacji. Stąd pytania do ministra Adama Kowalika: jakie są więc zamierzenia rządu i kiedy wprowadzony zostanie system kartkowy, który miał pierwotnie wejść w życie od 1 stycznia? Czy wypracowano już konkretne rozwiązania i czy skonsultowano je z Instytutem Wyżywienia oraz organizacjami związkowymi i społecznymi? Jest też sprawa systemu sprzedaży cukru.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełWładysławaObidoska">Moje drugie pytanie dotyczy tej grupy Polaków, którzy z emigracji powrócili do kraju. Część z nich ma renty wypłacane w kraju i te osoby potraktowane będą w systemie reglamentacji prawdopodobnie na tych samych zasadach co wszyscy renciści w Polsce. Część osób, która powróciła z zagranicy żyje z własnych zasobów. Czy będą one również objęte systemem kartkowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełZdzisławPilecki">Na spotkaniu z wyborcami w stoczni im. Lenina zadawano mi pytania na temat eksportu żywności, ilości eksportowanych artykułów żywnościowych i kierunków tego eksportu. Na najbliższym spotkaniu mam udzielić wyborcom wiarygodnych informacji na ten temat. Chciałbym również dowiedzieć się czegoś bliższego o sprzedaży w systemie przedpłat. Kiedy społeczeństwo otrzyma na ten temat szerszą informację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełEugeniuszCzuliński">Proszę o bliższe informacje na temat nowego systemu opodatkowania rzemiosła. Kiedy system ten wejdzie w życie i jakie są jego zasady?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJózefBańkowski">Wiele mówi się o potrzebie zapalenia „zielonego światła” dla prywatnej produkcji żywności a więc pewnych preferencji dla piekarzy, cukierników i masarzy. Tymczasem masarze nie mogą dostać osłonek do wędlin, kaszy jęczmiennej, ani pieprzu, choć ich wędliny są dobre, świeże i chętnie kupowane. Czy prywatne masarnie będą również objęte nowym systemem podatkowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">W projekcie planu rzuca się w oczy niski wzrost dostaw artykułów nie konsumpcyjnych i spadek ich udziału w całości dostaw. Chodzi tu zwłaszcza o artykuły dla produkcji rolnej. Kontrole NIK wykazują bardzo niskie dostawy węgla i nawozów sztucznych dla wsi.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">Budzi niepokój obniżanie limitów dewizowych na import towarów z II obszaru płatniczego, które jak wiadomo, są przyznawane głównie na. zakup takich podstawowych artykułów, jak kawa, herbata, pieprz itp.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">Zapadły decyzje o zniesieniu limitów sprzedaży pozarynkowej dla zakładów uspołecznionych i jest to słuszne. Limity te były w poprzednich latach zawsze przekraczane, także w 1980 r. Zapotrzebowanie na środki czystości, utrzymania higieny itp., było zawsze większe niż te limity. W poprzednich latach miały jednak również miejsce zakupy mebli i sprzętu do komfortowego wyposażania gabinetów dyrektorskich i z tym trzeba skończyć.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">Zapasy towarów w handlu są warunkiem utrzymania ciągłości sprzedaży. Nasze kontrole wykazują jednak, że nie było ciągłości sprzedaży wielu takich artykułów, których w magazynach handlu było pod dostatkiem. W niektórych regionach kraju było ich za dużo, w innych zaś odczuwało się ich brak. Przeciwdziałanie takim zjawiskom wymaga od handlu większej operatywności i lepszej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">Wśród zapasów w handlu jest wiele towarów niechodliwych. Należałoby je szybko przeceniać. Limitowanie funduszu przecen powoduje często sztuczne utrzymywanie zapasów, których sprzedaż wiązałaby siłę nabywczą ludności.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">Trzeba po nowemu spojrzeć na rozwój i wykorzystanie sieci handlowej. Dostarczanie deficytowych artykułów do niektórych tylko sklepów sprawia, że przed jednymi placówkami handlowymi stoją kolejki, a personel innych sklepów nie ma co robić. Sieć handlową trzeba rozwijać przede wszystkim w nowych osiedlach i na wsi, a więc głównie tam, gdzie jej w ogóle nie ma lub jest bardzo słaba. W miastach natomiast, gdzie sklepów jest więcej, główny nacisk trzeba położyć na lepsze wykorzystanie istniejącej sieci handlowej.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">Likwidacja limitów zatrudnienia i podwyżki płac w handlu stwarzają niewątpliwie możliwości poprawy sytuacji kadrowej. Trzeba jednak pamiętać, w że w handlu są rezerwy zatrudnieniu, że istnieją przerosty stanowisk kierowniczych i nadmiar personelu administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#WicedyrektorZespołuNIKTadeuszKrześniak">Podwyżka płac w handlu wpłynie niewątpliwie na obniżenie rentowności placówek handlowych. Warto jednak zwrócić uwagę, że niektóre placówki, zwłaszcza gastronomiczne, przynoszą zyski, inne zaś, pracując w podobnych warunkach, przynoszą straty. Jest to często wynik niegospodarności kierowników zakładów gastronomicznych, a czasem wręcz nadużyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJanMełgieś">Rolników niepokoi to, że naszą pszenicę mielono w Czechosłowacji. Czy nie straciliśmy w ten sposób cennej paszy, jaką są otręby? Czy nasze młyny nie mogą pracować na trzy zmiany?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełJanMełgieś">Dla rolnictwa niezmiernie istotną sprawą są części zamienne. Szybko np. tępieją i wymagają wymiany zęby do bron, a nowych nie można kupić. Brak niewielkich części (sztyftów) do młocarń powoduje długie nieraz postoje maszyn.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełJanMełgieś">Jesienią wielu chłopów nie stosowało nawozów sztucznych, bo ich nie miało. Jeśli na wiosnę nawozów również nie będzie i nie damy ich na nienawiezione jesienią pola to odbije się to bardzo niekorzystnie na plonach.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełJanMełgieś">Co do sprawy węgla: dochodzi do tego, że chłopi na bocznicach kolejowych biorą węgiel niemal siłą, chcąc za wszelką cenę zrealizować swe zlecenia. Gdyby ważność tych zleceń była dłuższa, można by tak sterować dostawami węgla, aby w pierwszej kolejności otrzymywali go ci rolnicy, którzy w danym momencie najbardziej go potrzebują. W Lubelskiem przerwa w dostawach węgla trwała od października do końca grudnia.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosełJanMełgieś">Pszczelarze mają jak wiadomo kłopoty ze zdobyciem cukru dla pszczół. Jesienią część pszczół padła, pszczoły zaś to nie tylko sprawa miodu ale przede wszystkim zapylania roślin, a więc plonów. W sklepach wiejskich braknie tylko cukru. Poza wódką, winem, herbatą nic nie można kupić. Co będzie dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełKrystynaJabłońska">Na ile lat podpisuje się umowy na eksport żywności? Czy umowy takie nie należałoby podpisywać dopiero wówczas, gdy znana jest sytuacja na krajowym rynku żywnościowym?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełKrystynaJabłońska">Wicedyrektor zespołu handlu wewnętrznego w Komisji Planowania Marian Górny:</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełKrystynaJabłońska">Nie potrafię w tej chwili szczegółowo odpowiedzieć, jakie ilości towarów rynkowych i dokąd eksportujemy, znam natomiast dobrze ogólne propozycje.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełKrystynaJabłońska">Materiał przedstawiony przez Komisję Planowania nie koloryzuje rzeczywistości. Wykazujemy otwarcie, że luka towarowa sięga 450–500 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PosełKrystynaJabłońska">Jak podkreślono w dyskusji, sytuacja w zaopatrzeniu rynku będzie trudna, zwłaszcza w I-szej połowie roku 1981. W minionych latach doszło bowiem do oderwania strumienia pieniądza od produkcji dóbr rynkowych a obecnie dysproporcja ta pogłębia się. W tym roku, mimo zmniejszenia poziomu produkcji przemysłowej i spadku dochodu narodowego zakłada się jednak wzrost dostaw na rynek o 2,5%. Zmieniamy strukturę produkcji, zwiększając dostawy na eksport i rynek kosztem ograniczenia produkcji zaopatrzeniowej. Gdyby nie wysokie zadłużenie za granicą moglibyśmy większe środki przeznaczyć na import podstawowych produktów i sytuacja na rynku byłaby lepsza. Podzielam pogląd, że nie pójdziemy naprzód bez radykalnej reformy cen. Musi to być jednak decyzja polityczna.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PosełKrystynaJabłońska">Mamy znaczny potencjał produkcyjny ale o określonej strukturze, która nie sprzyja konwersji produkcji z zaopatrzeniowej na rynkową. Prawdziwe wielkości planu tegorocznego poznamy zaś dopiero wówczas, gdy plan ten zatwierdzony zostanie w przedsiębiorstwach. Wtedy też będziemy wiedzieć, czy i o ile będzie można zwiększyć dostawy na rynek.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PosełKrystynaJabłońska">Jak wiadomo, importujemy nie tylko towary gotowe na rynek, głównie żywnościowe, ale też surowce dla przemysłu spożywczego w tym mięso (50 tys. ton), cukier (150 tys. ton) oraz mączkę ziemniaczaną.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PosełKrystynaJabłońska">Można dyskutować, czy słuszne byłoby zniesienie dyrektywnych dostaw na rynek. Faktem jest, że dyrektywność wyrażona w ogólnej wartości dostaw niewiele daje, powoduje pogoń zakładów za produkcją wyrobów droższych. Trzeba szukać rozwiązań polegających na stymulowaniu rozwoju pożądanej produkcji metodami ekonomicznymi, a nie dyrektywnymi.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PosełKrystynaJabłońska">Powstaje 3-letni program stabilizacji gospodarki i raport o stanie gospodarki. Projekt raportu o stanie gospodarki został przygotowany przez Komisję Planowania i jest analizowany przez rząd, przekształcając się w toku dyskusji w raport o stanie państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PosełKrystynaJabłońska">Kwoty przyznane resortowi na inwestycje są na pewno za małe w stosunku do potrzeb, ale inwestycje ograniczamy w całej gospodarce. Ograniczenia, które dotknęły handel są relatywnie mniejsze niż w innych działach gospodarki. W NPSG przewidziano możliwość realizowania niektórych inwestycji z własnych środków przedsiębiorstw handlowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełZdzisławPilecki">Przedstawiciel Komisji Planowania może sobie pozwolić na luksus takiej ogólnikowej odpowiedzi na nasze pytania, ja zaś w rozmowie z moimi wyborcami nie mogę. Toteż proszę ponownie o udzielenie mi odpowiedzi na pytania odnośnie eksportu żywności i jego kierunków. Chodzi mi - powtarzam - nie o import ale o eksport żywności. Jest to problem, który trzeba rozpatrywać w aspekcie wyżywienia narodu. Jeśli nie otrzymam odpowiedzi na posiedzeniu naszej Komisji - będę musiał zapytać się o to podczas posiedzenia plenarnego Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Pragnę zwrócić uwagę, że na pytania posłów me można udzielać odpowiedzi tak jak to uczynił przedstawiciel Komisji Planowania. Jeżeli brak jest w danej chwili danych to należy o tym powiedzieć. W związku z tym Komisja oczekuje na jutrzejszym posiedzeniu szczegółowych odpowiedzi na następujące pytania:</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">1. Dlaczego w porównaniu z projektem planu sprzed miesiąca inwestycje na rozwój sieci handlowej zostały zmniejszone o 1,2 mld zł. Jak się to przedstawia w innych resortach?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">2. Czy nasza Komisja otrzyma z Komisji Planowania wykaz wielkości produkcji głównych wyrobów rynkowych i ich dostaw na rynek krajowy i na eksport, zwłaszcza artykułów spożywczych, w tym mięsa?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">3. Jak kształtują się nakłady na budownictwo mieszkaniowe i budownictwo towarzyszące?</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">4. Jak duże będą w tym roku nakłady na przemysł drobny?</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">5. Jak przedstawia się struktura eksportu artykułów spożywczych i dokąd są one sprzedawane?</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Minister handlu wewnętrznego i usług Adam Kowalik odpowiadając na pytania posłów podkreślił, że handel jest coraz bardziej zmuszany przez życie do pełnienia roli dystrybutora, do załatwiania wielu doraźnych, interwencyjnych spraw, wynikających z trudności zaopatrzeniowych. Musi walczyć o towar i sterować rynkiem, takim jakim jest obecnie, a jest widoczna tendencja do dalszego rozwierania się nożyc między dochodami ludności, a dostawami masy towarowej.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Problemy zaopatrzenia rynku będą ponownie rozważane w Komisji Planowania. Stąd wielka waga poselskiej dyskusji i postulatów zgłaszanych w toku obrad Komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Minister A. Kowalik wskazał, że sytuacja na rynku jest punktem wyjścia do rozwiązania wielu aktualnych spraw kraju i prosił Komisję o poparcie dążeń resortu, którego zdaniem, minimum towarów, niezbędne dla zaopatrzenia rynku w tym roku nie może być niższe od pułapu 1,580 mld zł. Podstawowe dla zaopatrzenia rynku są i pozostaną dostawy żywności.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Aby zilustrować trudności i problemy, które wymagają rozwiązań, mówca przytoczył następujący przykład: dziś nic nie wiadomo na jakie krajowe dostawy karpia można liczyć na tegoroczne święta Bożego Narodzenia. Ażeby zapewnić zaopatrzenie na minione święta, resort importował odpowiednie, opierając się na danych, że dostawy krajowe będą na poziomie roku 1979. Jednakże dostawy te okazały się niższe od zapowiedzi i w rezultacie sprzedaż była o tysiąc ton mniejsza niż przed rokiem. Potem dziwią się niektórzy, że powstaje na rynku panika. Inny przykład dotyczy mąki i tłuszczów: plan dostaw tych artykułów nie był wykonywany już od października. Wniosek jest tylko jeden: jeżeli wiadomo, że jakiś artykuł jest koniecznie potrzebny, ale go nie wystarczy z produkcji własnej, trzeba natychmiast decydować się na zakupy za granicą. Inaczej, ze względu na niewykorzystanie dostaw krajowych sprawy przebierają zły obrót i powodują ujemne następstwa.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">W resorcie powstaje plan działań zmierzających do wzbogacania rynku. Użyte będą środki z „Pewexu” (prawdopodobnie około 60–70 mln dolarów) oraz środki Komitetu do Spraw Rynku na zakup w krajach tzw. II obszaru płatniczego potrzebnych artykułów rynkowych. Chodzi jednak o to, żeby te zakupy były dobrze przemyślane, a nie żeby szczupłe środki tracić na początku roku na pośpieszne, interwencyjne kupowanie dajmy na to mięsa czy makaronu. Takie potrzeby muszą być przewidziane w planie, natomiast środki dodatkowe powinny być kierowane na zaspokojenie potrzeb ambitniejszych w zakresie usług bytowych.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Rozważane są propozycje nowego podziału towarów na województwa, zwłaszcza artykułów żywnościowych i tzw. artykułów częstego zakupu. Preferencje dotyczyć będą towarów przeznaczonych do zaspokajania potrzeb wyższego rzędu. Generalnie jednak, resort zmierza do zniwelowania dysproporcji między województwami.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Odpowiadając posłowi Kusowi mówca poinformował, że w grudniu importowano 6 tys. ton tłuszczów zwierzęcych i wiadomo, jaka była sytuacja. W styczniu znowu będzie import około 6 tys. ton tłuszczów zwierzęcych, a dostawy na rynek mają wynieść 14 tys. ton, czyli tyle ile rok temu. Na luty i marzec handel ma otrzymać z dostaw krajowych po 7,5 tys. ton, a trzeba minimum po 15 tys. ton. Resort przemysłu spożywczego i skupu wyjaśnia, że do punktów skupu dostarczane są mniejsze sztuki, stąd też mniej jest słoniny. Mówca dodał, że w Europie nie jest łatwo nabyć większe ilości smalcu. W grę wchodzi Rumunia, Węgry i Dania, ale tam są ilości niewielkie. Większość zakupów musi być dokonana w USA. W planie rocznym założono import 60 tys. ton smalcu. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie - czy są to realne ilości do nabycia.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Co do masła: w 1980 r. kupiono w strefie dolarowej 10,900 ton ze środków „Pewexu”, a dalsze 4 tys. ton zakontraktowano na styczeń. Roczny plan dostaw wynosi 270 tys. ton, z czego 30 tys. ton ma być importowane z krajów EWG.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Poruszone przez posłów sprawy zaopatrzenia w węgiel minister A. Kowalik potraktował jako sprawy do załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Minister w pełni podzielił poglądy wyrażone w dyskusji odnośnie kompleksu cenowego. Zdaniem mówcy od tego tematu nie można uciec, trzeba podjąć negocjacje i prowadzić je tak długo, aż się te sprawy uzgodni. Inaczej pogłębiać się będzie obecny anormalny stan rzeczy ze wszystkimi konsekwencjami dla gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Minister zobowiązał się do informowania sejmowej Komisji co miesiąc o przebiegu realizacji dostaw towarów rynkowych z poszczególnych resortów.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Co się tyczy produkcji nakładczej, resort chciałby - w ramach środków Komitetu do Spraw Rynku - działać tak, by wykorzystać każdą racjonalną inicjatywę.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Jeżeli chodzi o mięso, to zapowiada się, że zabraknie w skali rocznej około 450 tys. ton, co odpowiada 2-miesięcznemu zaopatrzeniu, przy czym niektórzy specjaliści mówią, że spadek dostaw może okazać się jeszcze większy, a to zmuszałoby do wielkiego importu.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">System kartkowy można by wprowadzić od 1 lutego. Proponuje się kartki ilościowo-wartościowe. Związki branżowe przedstawiły w prasie swoje stanowisko, a „Solidarność” przysłała uwagi.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Dramatyczna jest nadal sytuacja cukrowa i taką pozostanie, aż do nowej kampanii cukrowniczej.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Odpowiadając na pytania dotyczące przedpłat, minister Kowalik poinformował, że zasady obejmujące szereg pozycji są przygotowywane i przewidują m.in. oprocentowanie wkładów. Mogą jednak wejść w życie dopiero wtedy, gdy resort będzie wiedział czym dysponuje.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Zaopatrzenie masarni rzemieślniczych w osłonki wymaga importu. Na same potrzeby kartkowe trzeba 1,5 mln dolarów (ze środków eksportu wewnętrznego) na zakup osłonek. Resort podejmie dalsze wysiłki w celu poprawy zaopatrzenia rzemiosła w kasze i pieprz. System kartkowy obejmie także rzemieślników.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Minister potwierdził, że w ciągu 2 miesięcy przemielono część mąki pszennej w CSRS, oczywiście odpłatnie, gdyż przemysł zbożowo-młynarski zalegał z dostawami (60 tys. ton mąki pszennej przy planie rocznym 900 tys. ton). Przyczyniły się do tego m.in. wolne soboty. Również w I kwartale zakłada się usługi przemiałowe w CSRS.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Dla pszczelarzy planuje się na rok bieżący 14 tys. ton cukru. Jest to o 4 tys. ton mniej niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Minister A. Kowalik zgodził się z uwagami przedstawiciela NIK co do struktury dostaw i limitów na import. Co do zakupów artykułów rynkowych przez jednostki gospodarki uspołecznionej handel nie może podejmować tego rodzaju obowiązków, jak limitowanie lub nadzorowanie tych zakupów.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Dyrektor departamentu podatków w Ministerstwie Finansów Jerzy Piskorski poinformował, że przekazał Prezydium. Komisji materiały dotyczące korekty podatku dla rzemiosła. Zasady te będą opublikowane w najbliższych dniach.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Podsumowując wyniki dyskusji, przewodniczący Komisji poseł Jerzy Jóźwiak (SD) stwierdził, że problemy gospodarcze w 1981 r. będą niezwykle skomplikowane i rodzą poważne zagrożenia. Prezydium Komisji jest zdania, że resort rzetelnie przedstawił sytuację rynkową, brak równowagi towarowo-pieniężnej i fatalną sytuację w dziedzinie zaopatrzenia w artykuły spożywcze. Komisja, wyrażając stosunek do projektu planu, powinna wnieść poprawki do wersji, która będzie przedłożona na posiedzeniu Sejmu. Chodzi przede wszystkim o to, żeby podkreślić zjawiska niebezpieczne oraz wskazać, że resort handlu może dzielić tylko to, co pomnożą inne resorty gospodarcze. Jest to kluczowy problem wielkości zasobów towarów rynkowych. Pula towarów oferowanych handlowi będzie zależała od planów uchwalanych w przedsiębiorstwach przez KSR. W obecnej sytuacji Komisja Handlu Wewnętrznego chciałaby koncentrować swoją uwagę na sprawach związanych z tym, co powinno zostać wytworzone. Dlatego Komisja zainicjuje spotkanie z innymi komisjami sejmowymi w celu wspólnej kontroli i analizy realizacji dostaw rynkowych. Cenne będzie zapowiedziane przez ministra A. Kowalika systematyczne informowanie Komisji o stanie dostaw. Ułatwi to rozmowy posłów należących do różnych komisji sejmowych z przedstawicielami resortów na temat realizacji dostaw.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełJerzyJóźwiak">Należałoby kompleksowo omówić sprawy dostaw białka zwierzęcego i roślinnego. Na rynku nie widać np. dużych efektów ubiegłorocznych zbiorów rzepaku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#Sprawozdawca">W sprawie kartek na mięso Komisja uprzednio wyraziła swą opinię krytyczną. Jej stanowisko znalazło potwierdzenie w życiu. Nowa koncepcja wymaga autentycznej konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#Sprawozdawca">Otrzymane materiały w sprawie opłaty skarbowej od rzemiosła będą przeanalizowane przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#Sprawozdawca">Poseł Jerzy Jóźwiak zaproponował, by stanowisko w przedmiocie zmian do projektu NPSG w części dot. handlu wewnętrznego, drobnej wytwórczości i usług, a więc resortu handlu wewnętrznego i usług oraz Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego wyrazić na posiedzeniu w dn. 7.I.81 r. po redakcyjnym przygotowaniu. Równocześnie należy przygotować dezyderaty dotyczące: węgla, szkieł optycznych, napraw telewizorów kolorowych „Jowisz” (włączenie innych placówek poza siecią „Unitra-Serwis”) oraz budownictwa towarzyszącego w osiedlach (dyrektywność i jej realizacja).</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Sprostowanie:</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">W nr 128/VIII kad. Biuletynu Prasowego na str. 9 akapit 3 zdanie trzecie powinno brzmieć: „2 listopada ukazał się w „Kulturze” artykuł, w którym podane zostały wręcz nieprawdopodobne przykłady przekraczania 2.250 zł kosztów produkcji kilograma mięsa”.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>