text_structure.xml 169 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 40.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WacławBarcikowski">Otwieram posiedzenie,</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WacławBarcikowski">Na sekretarzy powołuję posłów Wysockiego Lesława i Witoszkę Jana. Protokół i listę mówców prowadzi poseł Wysocki.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WacławBarcikowski">Proszę Obywateli Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WacławBarcikowski">Protokóły 21 i 22 posiedzenia Sejmu są wyłożone w biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WacławBarcikowski">Czy pragnie ktoś zabrać głos w sprawie protokółów 21 i 22 posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Wójcik: Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu posłowi Wójcikowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławWójcik">W protokóle z 21 posiedzenia zostały pominięte ustępy z przemówień posła Banaczyka. Wójcika, z oświadczenia prezesa klubu Mikołajczyka i posła Witosa. Wnoszę o wniesienie do protokółu pominiętych ustępów.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławWójcik">Między innymi skreślono:</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławWójcik">„Dla przykładu; w dniu 15 maja 1946 r. został aresztowany Putra Aleksander, wiceprezes zarządu powiatowego PSL na powiat Suwałki. Aresztowania dokona U funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego pod zenitem przynależności aresztowanego do NSZ i innych organizacji nielegalnych.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#StanisławWójcik">Właściwa prokuratura sądu wojskowego w Białymstoku z powodu braku dowodów obciążających w dniu 15 lipca 1946 r. umorzyła sprawę Putry Aleksandra i nakazała jego zwolnienie.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławWójcik">W dniu 19 maja 1946 r. został aresztowany Orchowski Adam, prezes zarządu powiatowego PSL na powiat Suwałki. Aresztowanemu zarzucano współpracę z NSZ oraz posiadanie broni. Sąd rejonowy wojskowy w Białymstoku na swym posiedzeniu w dniu 27 września 1946 r. po przesłuchaniu świadków uwolnił Orchowskiego Adama od stawianych mu zarzutów. Po odbytej rozprawie Orchowski Adam został uniewinniony”.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#StanisławWójcik">Otóż w przemówieniu posła Paszkiewicza postawione były zarzuty, jakoby w powiecie suwalskim i augustowskim, o których w oświadczeniu jest mowa, nasi działacze byli powiązani z NSZ i robotą podziemną. Dajemy więc przykład z tego terenu, na który powołał się pan Paszkiewicz, i to zostało skreślone.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#komentarz">(Głos na ławach PPR: A ilu waszych było tam skazanych?)</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#StanisławWójcik">Pytam się, na jakiej drodze ci ludzie mogą się usprawiedliwić i wytłumaczyć z tych zarzutów, które były im publicznie zrobione przede wszystkim w prasie, a następnie przez posła Paszkiewicza. Jeżeli mają oni poza sobą wyrok uniewinniający, a mimo to śmie się twierdzić, że ci ludzie byli związani z jakimś...</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#komentarz">(Głos na ławach PPR: A Henryk Peciak, który zamordował 4 Żydów i rabował chłopów? Ja byłem tom dowódcą i wiem o tym.)</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#StanisławWójcik">Peciak był zamordowany 1 września 1946 r. i do tego terminu 1 września 1946 r. nie pociągnęliście go do odpowiedzialności, tylko teraz mówicie.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#komentarz">(Głos na ławach PPR: Mamy dowody. Poseł Mikołajczyk: Bezcześcicie nawet pamięć tego, którego zamordowaliście. Przerywania na ławach PPR.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WacławBarcikowski">Proszę nie przerywać mówcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławWójcik">Ja się przy tej okazji chciałem zapytać Pana Marszałka, abyśmy wiedzieli, czego się mamy trzymać, co wolno nam wygłaszać z tej trybuny, a czego nie wolno, na jakiej podstawie prawnej Pan Marszałek tego rodzaju skreśleń dokonuje, Chcielibyśmy, aby Pan Marszałek określił, w jakich granicach mamy się trzymać, bo w przeciwnym razie zmuszeni jesteśmy ciągle, przy każdej okazji występować z tego rodzaju zarzutami. Tym bardziej że w świetle przepisów zarzuty nasze są całkowicie słuszne i uzasadnione. To, co zostało skreślone, nie ma absolutnie nie wspólnego z tym, co nazywa się naruszeniem obowiązku poselskiego. To, co powiedziałem — jeżeli chodzi o moje przemówienie — nie tylko nie koliduje z uprawnieniem, ale to jest moim obowiązkiem. Jeżeli ja widzę nadużycia gdzieś popełniane, jeżeli na drodze administracyjnej nie mogę tych nadużyć usunąć, jeżeli one powtarzają się, to moim obowiązkiem jako posła jest właśnie podnieść to przed Wysoką Izbą i domagać się, aby te rzeczy były zmienione, aby te sprawy ustąpiły i aby wreszcie zapanował ład i porządek. Dlatego jeszcze raz zapytuję Pana Marszałka, na jakiej podstawie te skreślenia są dokonywane i proszę o wniesienie skreślonych ustępów do protokółu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WacławBarcikowski">Czy Pan Poseł zgłasza wniosek o uzupełnienie protokółu tymi ustępami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławWójcik">Tak, proszę o wniesienie ich do protokółu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WacławBarcikowski">Wniosek ten poddam pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Poseł Hochfeld: Rozważymy to. Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu posłowi Hochfeldowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JulianHochfeld">Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, jakim istotnym celom obiektywnym służą te ciągłe interpelacje, niezależnie od tej lub innej subiektywnej intencji samych interpelantów. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że nie służą one w żadnym stopniu usunięciu tych lub innych nadużyć, jeżeli takie się zdarzają,</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#komentarz">(Głos na ławach PSL: Dlaczego?)</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JulianHochfeld">I nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że słuszną jest angielska zasada, iż zanim się cokolwiek powie, trzeba się zastanowić nad tym:</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JulianHochfeld">1) czy to jest prawdziwe i,</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JulianHochfeld">2) czy to jest potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JulianHochfeld">I dlatego chciałbym przypomnieć pewną zasadę, o którą zwróciliśmy się parę miesięcy temu do Pana Marszałka. Prosiliśmy wówczas, aby sprawa wykreśleń ze stenogramu sejmowego była traktowana wyjątkowo i aby sprawy tego rodzaju były rozpatrywane przez pełne Prezydium Sejmu jako sprawy poważne i raczej wyjątkowe.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JulianHochfeld">W związku z tym wnoszę o przekazanie spraw przed chwilą poruszonych przez posła Wójcika do pełnego Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WacławBarcikowski">Głos ma poseł Gesing.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RomanGesing">W protokóle z 22 posiedzenia Sejmu zostały pominięte niektóre ustępy z niego przemówienia.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#RomanGesing">Wnoszę o wprowadzenie skreślonych ustępów do protokółu. Nie widzę, by skreślone ustępy naruszały w czymkolwiek obowiązek wierności wobec Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#RomanGesing">Zarządzam 10-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 20 do godz. 12.)</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#RomanGesing">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#RomanGesing">Udzielam głosu posłowi Hochfeldowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JulianHochfeld">Władze mojej partii zamierzają na następnej sesji sejmowej złożyć wniosek w sprawie procedury odnośnie skreśleń. W związku z tym polecono mi wycofać mój wniosek.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Poruszenie na ławach PSL.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WacławBarcikowski">Po przejrzeniu protokółu 21 posiedzenia Sejmu stwierdzam, że skreślenia na stronie 141 od słów: dla przykładu do słów: „został uniewinniony” zostały dokonane wskutek złego zrozumienia parafy Marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WacławBarcikowski">Został zgłoszony wniosek o uzupełnienie protokółów tej pozostałej części 21 posiedzenia i 22 posiedzenia Sejmu, obejmujących te skreślenia. Powyższy wniosek poddaję pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za przyjęciem powyższego wniosku, zechce wstać, Dziękuję. Kto jest przeciw? Stoi większość.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Wolność słowa w parlamencie. Poseł Jędrychowski: Wolność słowa to nie wolność kłamstwa. Poseł Wyrzykowski: Szeptana propaganda.)</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#WacławBarcikowski">Proszę Obywateli Posłów o spokój.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#WacławBarcikowski">Zatem protokóły 21 i 22 posiedzeń uważam za przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#WacławBarcikowski">Usprawiedliwiają nieobecność na posiedzeniach Sejmu posłowie: Kosydarski Władysław, Jachowicz Kazimierz, Moskwa Zygmunt, Rataj Julian, Słoń Józef, Wąsik Wincenty i Żmijko Stefan.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#WacławBarcikowski">Do laski marszałkowskiej wpłynęło pismo Ministra Bezpieczeństwa Publicznego treści następującej:</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#WacławBarcikowski">„W związku z oświadczeniem złożonym z trybuny sejmowej w dniu 25 bm. przez posła Mikołajczyka, który wysunął szereg oszczerczych zarzutów w stosunku do pracowników Bezpieczeństwa Publicznego, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego oświadcza, że:</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#WacławBarcikowski">1) Ani jedno oskarżenie, jakie zostało przez posła Mikołajczyka rzucone z trybuny sejmowej, nie odpowiada prawdzie.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#WacławBarcikowski">2) Żadna z osób, wymienionych przez posła Mikołajczyka, nie pracuje w organach Bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Pracowała.)</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#WacławBarcikowski">3) Wymieniony jako członek gestapo kierownik PUBP Szkatuła nigdy nazwiska Szulc nie używał i nie był członkiem gestapo. Toczyły się wprawdzie przeciw niemu dochodzenia o współpracę z Niemcami, lecz przewód sądowy w Poznaniu wykazał bezpodstawność zarzutów (Nr akt sprawy X DS 653/47).</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#WacławBarcikowski">4) Rzucone oskarżenie na Andrzejewskiego Ewarysta, referenta PUBP w Świebodzinie, było przedmiotem dochodzenia przeprowadzonego przez UBP na m. st. Warszawę. Konfrontacja podejrzanego z oskarżycielami Bieńkowskim Aleksandrem i Kulą Stanisławem wykazała bezpodstawność zarzutów, wynikłych tylko z tego faktu, że oskarżyciele utożsamiali podejrzanego z innym osobnikiem o tym samym nazwisku i imieniu.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#WacławBarcikowski">5) Wymieniony jako żonaty z volksdeutschką kierownik PUBP w Kępnie, Hetman Kazimierz zginął w walce z bandą „Otto” w dniu 19 października 1945 r.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#WacławBarcikowski">6) Wymieniony funkcjonariusz PUBP w Zielonej Górze, por. Bernard, nazywa się Pierard Bernard, rzeczywiście współpracował z Niemcami i został po ujawnieniu faktów w roku ubiegłym aresztowany.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#WacławBarcikowski">7) Wymienieni jako b. żołnierze armii niemieckiej i volksdeutsche Jasiak, Kuboszek i Wisch nigdy nie pracowali w PUBP w Kępnie, ani w ogóle w organach Bezpieczeństwa Publicznego.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#WacławBarcikowski">Poseł Mikołajczyk przytacza trzy wypadki wyroków sądowych, uniewinniających członków PSL, oskarżonych o udział w podziemnych organizacjach, i na tej podstawie usiłuje insynuować, że władze Bezpieczeństwa Publicznego stosują bezpodstawne represje wobec Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#WacławBarcikowski">Przytoczone przez posła Mikołajczyka wypadki bynajmniej nie podważają faktów niewątpliwej łączności członków PSL z podziemiem, gdyż świadczą o tym dziesiątki wyroków skazujących za terrorystyczną dywersję i szpiegowską działalność na szkodę Państwa Polskiego, Wystarczy przytoczyć następujące przykłady:</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#WacławBarcikowski">1) Nowak Jan, woj. zarząd PSL we Wrocławiu, zasądzony na 6 lat więzienia za współpracę z bandą terrorystyczną i nielegalne posiadanie broni.</u>
          <u xml:id="u-13.21" who="#komentarz">(Poseł Dura: Na sądzie to się pokaże.)</u>
          <u xml:id="u-13.22" who="#WacławBarcikowski">2) Kaleka Edward, prezes woj, zarządu PSL w Katowicach, zasądzony na 4 lata za uprawianie antypaństwowej propagandy.</u>
          <u xml:id="u-13.23" who="#komentarz">(Głos z ław PSL: Wyrok skasowano.)</u>
          <u xml:id="u-13.24" who="#WacławBarcikowski">Ja odczytuję pismo Urzędu Bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-13.25" who="#WacławBarcikowski">3) Grudzień Stefan, prezes pow. zarządu PSL w Sandomierzu, zasądzony na dożywotnie więzienie za zorganizowanie bandy terrorystycznej i dokonywanie napadów.</u>
          <u xml:id="u-13.26" who="#WacławBarcikowski">4) Batorski Jan, członek PSL pow. Sandomierz, skazany na karę śmierci za terrorystyczne napady.</u>
          <u xml:id="u-13.27" who="#WacławBarcikowski">5) Żwirek Józef, członek PSL, skazany na 15 lat za udział w bandzie.</u>
          <u xml:id="u-13.28" who="#WacławBarcikowski">6) Twaróg Stanisław, członek PSL, zasądzony na 15 lat za współpracę z bandą terrorystyczną.</u>
          <u xml:id="u-13.29" who="#WacławBarcikowski">7) Niedźwiedziu Franciszek, członek PSL pow. Suwałki, zasądzony na 12 lat za udział w bandzie WiN.</u>
          <u xml:id="u-13.30" who="#WacławBarcikowski">8) Borowy Tadeusz, zasądzony na 8 lat za dokonywanie napadów terrorystycznych.</u>
          <u xml:id="u-13.31" who="#WacławBarcikowski">9) Baranowski Józef, członek PSL, skazany na 4 lata za współpracę z nielegalną organizacją.</u>
          <u xml:id="u-13.32" who="#WacławBarcikowski">Ponadto Matej Antoni, mąż zaufania listy wyborczej PSL w Łodzi, skazany został na śmierć jako znany agent Gestapo, współpracujący pod pseudonimem „W 601”.</u>
          <u xml:id="u-13.33" who="#WacławBarcikowski">Przykłady te stanowią drobny ułamek faktów, które, znane szerokiemu ogółowi, a które podobnie, jak kalumnie, skierowane w oświadczeniu posła Mikołajczyka przeciwko władzom państwowym, charakteryzują moralno-polityczne oblicze Polskiego Stronnictwa Ludowego, na czele którego stoi poseł Mikołajczyk.”</u>
          <u xml:id="u-13.34" who="#WacławBarcikowski">Wpłynęło również pismo do Marszałka, skierowane przez Gustawa Paszkiewicza, posła na Sejm, treści następującej:</u>
          <u xml:id="u-13.35" who="#WacławBarcikowski">„W związku z oświadczeniem posła Mikołajczyka w dniu 25 czerwca, w którym poseł Mikołajczyk w sposób niezgodny z prawdą zaatakował tanie w związku z kampanią 1939 r., jak również uciekł się do całego szeregu oskarżeń pod moim adresem, oczerniając mnie o udział w sanacyjnych wystąpieniach przeciwko chłopom w 1937 roku, zgodnie z postanowieniem rozdziału 7 regulaminu sejmowego zwraca się do Ob. Marszałka z prośbą o skierowanie sprawy do Sądu Honorowego przeciwko posłowi Mikołajczykowi”.</u>
          <u xml:id="u-13.36" who="#komentarz">(Głos z ław PSL: Dobra.)</u>
          <u xml:id="u-13.37" who="#WacławBarcikowski">Zgłasza się do złożenia oświadczenia poseł Kliszko. Udzielam mu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZenonKliszko">W oświadczeniu, złożonym w Sejmie 25 czerwca, poseł Mikołajczyk ośmielił się wytoczyć naszej partii oskarżenie, że w naszej partii tolerujemy gestapowców, zaś „dla odwrócenia uwagi” obrażamy PSL fałszywymi zarzutami.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZenonKliszko">Jako najcięższe oskarżenie pod naszym adresem wysuwa poseł Mikołajczyk: „Że członkowie PPR: Grolik, który chciał zostać prezydentem miasta Katowic, Kampert, który ubiegał się o stanowisko wojewódzkiego komendanta Milicji Obywatelskiej, i Ulczok, który ubiegał się o posadę szefa personalnego w urzędzie wojewódzkim, okazali się agentami Gestapo, którzy denuncjowali i mordowali Polaków za czasów okupacji. Wiemy, że ludzie, którzy nie mają czystego sumienia, starają się ukryć najgłębiej, to jest w partii rządzącej, a nie w opozycji”.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZenonKliszko">Tak mówi pan Mikołajczyk a jak to było naprawdę?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ZenonKliszko">W czerwcu 1944 r. Gestapo rozbiło organizację PPR na. Śląsku dokonawszy licznych aresztowań wśród aktywu partyjnego, Próby podejmowane przez kierownictwo partii dla nawiązania kontaktu ze Śląskiem nie przyniosły wyników. Aż do zakończenia działań wojennych byliśmy organizacyjnie na Śląsku odcięci.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#ZenonKliszko">Po wyzwoleniu Śląska w końcu stycznia 1945 r. doszła do KC PPR wiadomość, że wystąpiła tata organizacja, która podaje się za peperowską. Natychmiast zostałem wydelegowany przez KC do Katowic dla zbadania sprawy. Stwierdziłem, że kierownicy tej organizacji Grolik, Kampert i Ulczok są podejrzani i w dniu 11 lutego 1945 r., a więc w 14 dni po wyzwoleniu, przekazałem ich sprawę władzom bezpieczeństwa, które natychmiast ich aresztowały.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#ZenonKliszko">Obecnie przed sądem okręgowym w Katowicach toczy się sprawa tych trzech zbrodniarzy. Śledztwo i przewód sądowy odsłoniły całą ohydę tej bandy prowokatorów, którzy wywodzą się, jak Grolik, z zakamarków polskiej defensywy, a później z Gestapo. Potrafili oni w okresie od 1940 do 1944 r. przemknąć do PZS, ZWZ i AK wydając na śmierć setki działaczy ruchu podziemnego. Latem 1944 r. korzystając z rozbicia organizacji PPR przez Gestapo, z polecenia tejże Gestapo tworzą w podziemiu prowokatorską organizację podszywającą się pod PPR. aby uzyskać kontakt z centralą i paraliżować działalność PPR na Śląsku.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#ZenonKliszko">W październiku 1944 r. ta prowokatorska działalność spowodowała kilkanaście ofiar, lecz próba kontynuowania tej prowokatorskiej działalności z polecenia Gestapo już po wyzwoleniu została dzięki czujności naszej partii natychmiast udaremniona.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#ZenonKliszko">Tak wyglądają fakty. Są one jaskrawym przykładem metod gestapowskich, które były zmorą życia Polaków pod okupacją i siały przez 6 lat śmierć i zniszczenie.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#ZenonKliszko">Po co przytoczył pan Mikołajczyk te fakty? Po to, aby żerując na ohydzie gestapowskiej, rzucić cień na naszą partię. Tym gwałtowniej to oszczerstwo zwraca się przeciwko niemu.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#ZenonKliszko">Nie inny charakter Imają też pozostałe zarzuty pana Mikołajczyka pod adresem naszej partii, a w szczególności w związku z procesem w Lesznie, który jest wynikiem atmosfery, do której niemało przyczynili się PSL-owcy.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Dlaczego?)</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#ZenonKliszko">Dlatego z tej trybuny najostrzej piętnujemy oszczercze metody pana Mikołajczyka, które są wyrazem rozkładu i upadku jego partii.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#komentarz">(Oklaski. Głosy: Hańba. Różne głosy na ławach PSL. Głos na ławach PPR: Milczcie, łobuzy.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WacławBarcikowski">Może Panowie raczą odłożyć te rozmowy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do porządku dziennego: Zakończenie rozprawy nad expose Prezesa Rady Ministrów i sprawozdaniem Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy skarbowej i preliminarzu budżetowym na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1947 r. (druk nr 75) oraz głosowanie nad budżetem w drugim czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu Ministrowi Rolnictwa i Reform Rolnych, ob. Dąb-Kociołowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#komentarz">(Powitany oklaskami)</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanDąbKocioł">Wysoka Izbo! Po raz pierwszy padają na tej sali z ust pp. posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego zarzuty pod adresem resortu rolnictwa i reform rolnych, którym kieruję zaledwie od 4 miesięcy. Zdawaćby się mogło, że można od pp. posłów stronnictwa chłopskiego, za jakie uważa się Polskie Stronnictwo Ludowe, wymagać, aby w dyskusji nad działem rolnictwa w wyciąganiu wniosków z pewnych faktów, cyfr czy wypowiedzi opierali się na materiałach dobrze zbadanych, cyfrach rzeczywistych, łatwych do znalezienia, bo w znacznej części zawartych choćby tylko w preliminarzu budżetowym, który jest przedmiotem obecnej dyskusji. Można by tego żądać choćby przede wszystkim od tych pp. posłów, którzy resort Ministerstwa Rolnictwa znać winni dobrze, którym nie obce są trudności od -nas niezależne i na których przecie w znacznej mierze ciąży współodpowiedzialność za te niedociągnięcia i usterki, które pod adresem moim i resortu mi podległego kierują. Wiemy bowiem wszyscy, że w okresie 4 miesięcy rolnictwa nie przebudujemy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanDąbKocioł">P. poseł Mikołajczyk twierdzi, że reforma rolna była traktowana wyłącznie jako czynnik agitacji politycznej i o stosunku do niej świadczy brak kredytów na jej zagospodarowanie, na komasację i meliorację. Ob. poseł Nowak uzupełnił nawet twierdzenie p. posła Mikołajczyka, podając dokładne cyfry sum preliminowanych na przebudowę ustroju rolnego — cytuję dosłownie tekst z przemówienia o. Nowaka; „W budżecie przeznacza się zaledwie 560 milionów zł na przebudowę ustroju rolnego i pieniądze te pochodzą ze ściągniętych od osadników należności za parcele”. Poseł Nowak wyciąga z tej cyfry nawet wniosek, że zagadnienie reformy rolnej dokonywa się kosztem tylko samego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanDąbKocioł">Gdyby p. poseł Nowak dokładniej przejrzał budżet, zmieniłby zdanie. I tak: w budżecie i planie inwestycyjnym Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych na przebudowę ustroju rolnego przewidziana jest kwota 1.512.000.000 zł, na pomoc dla gospodarstw zniszczonych i powstałych z parcelacji — 240,000.000 zł. na odbudowę wsi zniszczonych i gospodarstw z parcelacji na ziemiach odzyskanych w budżecie Ministerstwa Ziem Odzyskanych preliminowano kwotę 2.421.000,000 zł. Na pomoc dla gospodarstw osadniczych i powstałych z parcelacji przewidziano w tymże budżecie i planie inwestycyjnym — 2.450.000,000 zł. Razem 6,623.000,000 złotych. Przewidziano na przebudowę ustroju rolnego 560 milionów, jak to twierdzi poseł Nowak.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanDąbKocioł">Kredyty na rolnictwo zawarte są nie tylko w budżecie i planie inwestycyjnym Ministerstwa Rolnictwa, w którym kredyty te wynoszą 6,5 miliarda złotych, ale kredyty skarbowe i bankowe na rolnictwo zawarte są, i w innych działach budżetu innych resortów, a w szczególności: Ziem Odzyskanych, Odbudowy, Aprowizacji i Handlu, Przemysłu itd. i kredyt ten wynosi 7.413.000,000 zł, czyli łącznie kredyt skarbowy i bankowy na rolnictwo, zawarty w budżecie i planie inwestycyjnym, wynosi 13,913.000,000 zł, czyli łącznie około 14 milionów. Jest to rzeczywiście 'mniej, aniżeli otrzymał przemysł, ale nie możemy zapominać, że to nie jest jedyna forma pomocy kredytowej dla rolnictwa. Nie możemy zapominać, że w r.b. w ramach pomocy dla rolnictwa zawarte zostały umowy handlowe z zagranicą: z Danią, Norwegią, Finlandią, Holandią, Francją na dostawę koni, bydła, owiec, maszyn rolniczych, na sumę 3,134.000.000 zł. To są już dokonane i już w części zrealizowane zamówienia, Ponadto poważne, zamówienia maszyn rolniczych mają być dokonane w Czechosłowacji, Rozmowy są w toku.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanDąbKocioł">Nie zapominajmy, że zakupy te finansuje właśnie przemysł, gdyż otrzymuje konie i towary dla rolnictwa za węgiel i towary przemysłowe, A Panowie z PSL zarzucają kierownictwu tego resortu anty wsiowe nastawienie. Nie zapominajmy, że z dostaw UNRRA rolnictwo otrzymało 125,000 koni, 16,000 sztuk bydła, 108.000 ton nawozów sztucznych, maszyny rolnicze i traktory łącznej wartości 7,400,000.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Niech Pan powie, jaki jest stosunek tej sumy do całości.)</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#JanDąbKocioł">Nie zapominajmy, że kredyt dla przemysłu to również kredyt na rozbudowę fabryk maszyn rolniczych, budowę fabryki traktorów w Ursusie, części traktorowych w Słupsku i Gryfinie, to kredyty dla fabryk. nawozów sztucznych, to kredyty na rozbudowę elektrowni, bez której rozwój elektryfikacji wsi nie byłby możliwy.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#JanDąbKocioł">Nie jest słusznym pogląd, że rolnictwo powinno korzystać w takiej samej wysokości z pomocy kredytowej, z jakiej korzysta przemysł, gdyż przemysł przede wszystkim poza inwestycjami potrzebuje kapitału obrotowego, a wiemy wszyscy dobrze, że od rozwoju przemysłu zależy rozwój i opłacalność rolnictwa, jego mechanizacja, unowocześnienie forto gospodarki, odpływ ludności z przeludnionych wsi do innego zawodu, a w ślad za tym likwidacja karłowatych gospodarstw, wiemy, że silne rolnictwo dochodowe, opłacalne rolnictwo jest zawsze tam, gdzie istnieje rozwinięty przemysł i że za rozwojem przemysłu w ślad idzie bogacenie się rolnictwa. Rozwój zatem przemysłu leży w pierwszym rzędzie w interesie wsi i rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#JanDąbKocioł">Zarzut, że kredyty przewidziane na komasację są niedostateczne, byłby słuszny, gdyby technicznie można było więcej komasacji dokonać, aniżeli się obecnie przeprowadza. Niestety, na, przeszkodzie stoi brak sił technicznych. Wszyscy inżynierowie i technicy, nie tylko zatrudnieni w służbie państwowej ale i prywatnej, zaangażowani zostali do prac pomiarowych przy parcelacji i gdybyśmy nawet przewidzieli większe sumy na komasację, nie zostałyby one wydatkowane, bo już nie mamy sił technicznych, które możnaby do prac tych jeszcze zużytkować, Musimy w tym roku ukończyć akcję nadawania tytułów własności i nawet dla tak ważnej akcji, jaką jest komasacja, jeszcze w tyto roku nie będziemy odrywali od tej pracy sił mierniczych.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#JanDąbKocioł">Kredyty na meliorację wynosiły w r. ub. 533,000,000 zł, w r. b, wynoszą 1,253,000.000 zł. Rzeczywiście jest to mało w porównaniu z potrzebami w zakresie melioracji, ale i tu natrafiamy, na duże przeszkody z braku wykwalifikowanych sił technicznych, z braku odpowiednich planów dla melioracji, zarówno podstawowych, jak i szczegółowych. Kredyt na meliorację będziemy zwiększać i nawet w r. b. przewidujemy zwiększenie kredytu na ten cel z wpływów z Funduszu Ziemi ponad sumę preliminowaną w budżecie. W r. b. została zorganizowana również na potrzeby melioracji akcja szarwarku dobrowolnego, która znajduje zrozumienie u chłopów i daję pozytywne wyniki.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#JanDąbKocioł">P. poseł Nowak twierdzi, że mówi się i pisze, że reforma rolna w Polsce została ukończona, Nie wiem, kto o tym mówił Panu Posłowi i gdzie taką dla nas rewelację czytał Pan Poseł.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#komentarz">(Poseł Nowak Tadeusz: Przewodnik dla politycznych oficerów to pisze.)</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#JanDąbKocioł">Wszak nawet na wstępie swego przemówienia p. poseł Nowak cytuje słowa ob. Premiera Cyrankiewicza, które padły w jego expose, że celem, do którego Rząd zdąża, to dalsze kontynuowanie reformy rolnej. Potwierdzają to cyfry budżetu, tak tendencyjnie przez Pana Posła wypaczone, potwierdza to cała żmudna praca, skierowana na zagospodarowanie gospodarstw, pochodzących z parcelacji, zagospodarowanie odłogów po to, aby je oddać chłopom, aby z nich stworzyć jak najprędzej normalne, zdrowe i indywidualną własność chłopską stanowiące gospodarstwa rolne. Ale tego Pan Poseł nic widzi czy nie chce widzieć. Widzi natomiast fotografię traktora w takiej czy innej gazetce, a chciałby zobaczyć traktor pracujący w gospodarstwie chłopskim, gdyż twierdzi, że do tego nam jeszcze bardzo daleko. Chętnie wskażę Panu Posłowi miejscowości, w których orzą traktory w gospodarstwach chłopskich i to nie tylko na ziemiach odzyskanych, ale i tu, w granicach ziem dawnych. Orze teraz na gospodarstwach chłopskich 1.200 traktorów, w jesieni liczba ta zwiększy się jeszcze o 800 sztuk, gdyż ta ilość traktorów. Sprowadzonych z zagranicy, przeznaczona jest na gospodarstwa chłopskie. Ogółem traktorów mamy już teraz w Polsce ponad 8,500 sztuk, które pracują przeważnie na ziemiach odzyskanych. Tę ilość traktorów będziemy zwiększać rok rocznie o 2.000 w pierwszych latach, w następnych o ilość traktorów 3–5.000,</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#JanDąbKocioł">Twierdzi Pan Poseł, że propaguję mechanizację w rolnictwie, że propaguję traktor, dopatruje się w tym jakiegoś tendencyjnego planu odkonienia rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#komentarz">(Poseł Nowak Tadeusz: To Pan mówił przecież.)</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#JanDąbKocioł">Tak jest, propaguję traktor. Nie tylko dlatego, że jest on obok konta formą nowoczesnej gospodarki, ale również dlatego, że jest to nasza konieczność życiowa. Sam Pan twierdził, że brak nam 2,5 miliona koni. Nawołuje Pan do kupna większych ilości koni, aniżeli w ramach umowy przewidujemy. Słusznie, ale zapewne nie wie Pan Poseł o tym, że krajami eksportującymi konie przed wojną były Bałkany i Polska i że obecnie kraje te koni nie mają. Inne kraje, jak Szwecja, Norwegia, Dania nie były nastawione na eksport. Obecnie, po wyprzedaniu nadwyżek wynikłych głównie z braku paszy, właściwie na sprzedaż koni nie wiele mają.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Są jeszcze, są, możemy Panu pokazać.)</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#JanDąbKocioł">Musimy zatem szukać również i innej siły pociągowej, musimy sprowadzać i produkować traktory.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#JanDąbKocioł">Twierdzi p. poseł Nowak słusznie, że kwota 15,900.000 zł nie rozwiąże sprawy umaszynowienia wsi. Słusznie, ale kwota ta, wstawiona do budżetu układanego jeszcze przed objęciem przeze mnie urzędowania, obejmuje jedynie kredyt na organizację prac związanych z umaszynowieniem i na doświadczalnictwo w tym zakresie. Na warsztacie jest projekt uruchomienia specjalnego funduszu czy kredytu na zakup maszyn dla wsi. Ten fundusz musi iść w miliardy złotych rocznie i znaleźć się musi, bo w naszych warunkach jest konieczny.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#JanDąbKocioł">Twierdzi Pan Poseł, że błędem było obcięcie na korzyść przemysłu sumy przewidzianej w ramach dostaw UNRRA na zakup około 100,000 sztuk krów, że błędem było nieprzyjęcie 11,000 sztuk trzody chlewnej z Anglii. Rzeczywiście suma przewidziana na zakup 100.000 krów zredukowana została do sumy na zakup 25,000 krów, ale z konieczności, wiązało się to bowiem z zakazem eksportu krów z Ameryki, a nie wykorzystany kredyt na kupno krów wcale nie poszedł na zakup artykułów przemysłowych, tylko na zakup zboża.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#JanDąbKocioł">Nie sprowadziliśmy wprawdzie 11,000 sztuk trzody chlewnej z Anglii, ponieważ cena ich zakupu była zbyt wysoka i sumę tę przeznaczono na zakup koni i traktorów w ramach dostaw UNRRA. Wydaje mi się, że w obecnych warunkach ważniejszym dla nas jest koń i traktor, aniżeli trzoda chlewna, której produkcja jest znacznie łatwiejsza.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#JanDąbKocioł">Wzywa nas p. poseł Nowak do sprowadzenia z zagranicy większej ilości pasz treściwych, słonecznika i końskiego zębu. Chętnie sprowadzilibyśmy jak najwięcej tych pasz i bylibyśmy bardzo wdzięczni Panu Posłowi za wskazanie nam kraju, który paszę tę czy nasiona sprzeda. My wiemy, że deficyt pasz trwać ma jeszcze w świecie wiele lat i że trudności zakupu nawet małych ilości są ogromne, a kraje, które mogłyby sprzedać nieznaczne ilości tych nasion, posiadają łagodniejszy klimat od naszego i dlatego z tych krajów sprowadzać nie możemy, bo nasiona nie są dostosowane do naszych warunków klimatycznych.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#JanDąbKocioł">Mówi się, że jeszcze ludzie mieszkają w ziemiankach. Tak jest, ale musimy sobie uprzytomnić, że to zaledwie dwa lata minęły od chwili zakończenia wojny, że nawet przed wojną chłop, który się spalił doszczętnie, nie odbudowywał od razu domu. Kupował najpierw konie, krowy, inwentarz, stawiał stodołę, a dopiero na końcu dom. Tak jest i teraz, ci, którzy otrzymali odpowiednią pomoc na zabudowę, w znacznej części zużyli ją na zakup inwentarza, stodoły, a odbudowę domu odkładają na później. A przecież my zniszczonych zagród chłopskich mieliśmy aż 470,000, z czego odbudowano dotychczas około 55.000, a w stadium odbudowy, która w znacznej części w r. b. zostanie zakończona, znajduje się 190,000 zabudowań. P. poseł Nowak, powołując się na moje przemówienie na zjeździć dyrektorów Państwowych Nieruchomości Ziemskich w Poznaniu, twierdzi, że zmieniam oficjalnie uznany model reformy rolnej, w którym podstawą naszego ustroju rolnego jest chłopskie gospodarstwo, stanowiące indywidualną własność chłopa. Wniosek ten konstruuje na twierdzeniu, że Rząd rzekomo zamierza pozostawić w swoim ręku na stałe większy obszar ziemi nierozparcelowanej, a ośrodki kultury rolnej mają być „fabrykami chleba”, o których na zjeździć w Poznaniu mówiłem. Łączy to Pan ze źle zrozumianym czy tendencyjnie przekręconym planem moim, idącym w kierunku przerzucenia na drobne gospodarstwa chłopskie produkcji roślin przemysłowych, przynosić mających większe zyski chłopu, natomiast produkcję zbóż i ziemniaków zamierzam podobno przerzucić na ośrodki kultury rolnej i majątki państwowe.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#JanDąbKocioł">Jak się ta sprawa przedstawia w rzeczywistości? Zgodnie z dekretem o reformie rolnej i w rękach Państwa pozostanie około 10% areału ziemi na ziemiach odzyskanych, znacznie mniej na ziemiach dawnych. Areał przeznaczony jest na ośrodki kultury rolnej, Prócz tego w rękach Państwa znalazły się grunty, które w przyszłości przeznaczone są na parcelację, jednak w chwili bieżącej muszą być zagospodarowane przez administrację państwową.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#JanDąbKocioł">Areał pozostawiony w rękach Państwa oddany został w administrację przedsiębiorstwom państwowym, jak: Państwowy Zarząd Nieruchomości, Państwowe Zakłady Hodowli Roślin i Państwowe Zakłady Chowu Koni, Jeśli mówiłem o konieczności produkowania jak największej ilości zbóż chlebowych czy ziemniaków, to dotyczyło to wyłącznie Państwowych Nieruchomości Ziemskich, którym, powierzone zostało zadanie częściowego zaopatrzenia ludności miast w artykuły żywnościowe pierwszej potrzeby. Zagadnienie to nie stoi jednak w żadnej sprzeczności z wypełnianiem przez Państwowe Nieruchomości Ziemskie zadań ośrodków kultury rolnej.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#JanDąbKocioł">Zgodnie z tym zajętym przeze mnie stanowiskiem, które niestety nie wszyscy chcą rozumieć lub udają że nie rozumieją, Państwowe Zakłady Hodowli Roślin mają wyłącznie za zadanie produkcję doborowych nasion wszelkich gatunków.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#JanDąbKocioł">Zadaniem Stadnin Państwowych jest produkcja szlachetnego materiału końskiego, służącego do poprawienia typu pogłowia, z tą zasadniczą różnicą, że kierunek hodowli koni został radykalnie zmieniony i przestawiony z wierzchowego konia kawaleryjskiego na chów konia roboczego, tej niezbędnej siły pociągowej w gospodarstwie rolnym.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#JanDąbKocioł">Przeniesienie ciężaru produkcji roślin przemysłowych, a w szczególności buraka cukrowego, na gospodarstwa chłopskie musi być uznane jako korzystne dla nich i to z kilku znanych względów. Uprawa tej rośliny, w porównaniu z innymi, przynosi producentowi większe korzyści, lepiej opłaca będącą często w nadmiarze pracę ludzką, podnosi kulturę gospodarstw, jest źródłem dopływu środków karmowych dla inwentarza żywego, a plantowana na warunkach kontraktowania zapewnia mu stały i z góry znany dochód.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#JanDąbKocioł">Jeszcze przed wojną — nie bez walki — powiększony był ustawowo udział gospodarstw mniejszych chłopskich w plantacjach buraka cukrowego. Gospodarstwa te w roku 1938 uprawiały 40% ogólnej powierzchni ziemi, znajdującej się pod uprawą buraka. W r. b. na ogólny areał plantacji buraczanych około 210.000 ha — ponad 370,000 plantatorów chłopów uprawia około 80% tej powierzchni, Powierzchnie plantacji w małych gospodarstwach mieszczą się swobodnie w granicach przeciętnego płodozmianu, nie naruszając zupełnie równowagi w systemie gospodarczym tych gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-16.30" who="#JanDąbKocioł">Czyż mam uzasadniać, że dochodowość z plantacji buraka cukrowego jest większa od innych upraw, czyż mam uzasadniać, że ilość zboża wyprodukowana w Państwowych Nieruchomościach Ziemskich w t. zw. „fabrykach chleba” z uwagi na nikły odsetek ogólnego areału ziemi, która znajduje się w posiadaniu Państwa, będzie zawsze w stosunku do potrzeb konsumcyjnych znikoma i że to nic naruszy zasady, że głównym producentem chleba będzie zawsze gospodarstwo chłopskie.</u>
          <u xml:id="u-16.31" who="#JanDąbKocioł">W zapoczątkowanej akcji przysposobienia rolniczo-wojskowego doszukują się Panowie i Panie z PSL jedynie partyjnej akcji, Nawołujecie z jednej strony do oświaty rolniczej, z drugiej strony, kiedy się ją wprowadza, boicie się jej. Z całym poczuciem słuszności akcji powszechnego szkolenia w zawodzie rolniczym wprowadzona została przeze mnie jako też przez Ministra Obrony Narodowej akcja przysposobienia rolniczo-wojskowego. Dziś, kiedy ona jest dopiero w początkach, grupuje już ponad 280,000 młodzieży wiejskiej. Kiedy szkoły rolnicze tak często uprzednio świeciły pustkami — powszechna akcja szkolenia zawodowego w rolnictwie jest zaczątkiem szeroko podjętej powszechnej oświaty rolniczej, a ta przecież jest podstawą rozwoju naszego rolnictwa. Twierdzą Panowie, że jest to akcja polityczna, Jeśli wychowanie obywatelskie, które jest i być musi w każdej szkole, jeśli uświadomienie młodzieży o zdobyczach Polski demokratycznej, jeśli walkę z plotką i podszeptami reakcja, tak szkodliwymi dla Państwa, dla całego narodu nazywacie Panowie akcją polityczną, to jest to również i polityczna akcja.</u>
          <u xml:id="u-16.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-16.33" who="#JanDąbKocioł">My uważamy, że obowiązkiem naszym jest wychować młodzież w duchu demokracji ludowej.</u>
          <u xml:id="u-16.34" who="#JanDąbKocioł">Wysoka Izbo! Rząd i resort którym kieruję, robi wszystkie wysiłki, by sprostać ciężkiemu zadaniu, jakie w obecnych powojennych trudnościach przypada w udziale Ministerstwu Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-16.35" who="#JanDąbKocioł">Minio tak wielkiego zdziwienia p. posła Nowaka, który wierzyć nie chce, że areał obsianej ziemi zwiększył się w porównaniu z rokiem gospodarczym ubiegłym, fakt ten pozostanie niezmieniony.</u>
          <u xml:id="u-16.36" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Czy się zwiększył, czy nie?)</u>
          <u xml:id="u-16.37" who="#JanDąbKocioł">Fakt ten pozwoli na przyśpieszenie parcelacji, na szybsze uzdrowienie struktury rolnej w Polsce, co jest naszym zadaniem, treścią programu i realizacją reformy rolnej zapoczątkowanej dopiero parcelacją w roku 1944.</u>
          <u xml:id="u-16.38" who="#JanDąbKocioł">Niezmienionym zostanie również fakt, że rolnictwo oparte o indywidualną własność chłopską na równi z innymi gałęziami naszej gospodarki narodowej jest i będzie przedmiotem opieki i troski Rządu, bo zarówno jak w interesach szerokich mas chłopskich leży rozwój przemysłu, wzrost produkcji przemysłowej, tak w interesie mas robotniczych leży rozwój i unowocześnienie rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-16.39" who="#JanDąbKocioł">Dlatego też źle przysługują się sprawie demokracji ludowej ci, którzy starają się dopatrzyć tendencji anty-wsiowych w resorcie, którym kieruję, w polityce Rządu, której podstawą jest rozwój rolnictwa jako też podniesienie gospodarcze i kulturalne wsi naszej. Świadczą o tym poważne osiągnięcia, jak stale postępująca akcja likwidacji odłogów, odbudowa wsi, wzrost pogłowia, jak również stale wzrastająca produkcja i zużycie nawozów sztucznych, maszyn rolniczych i innych artykułów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-16.40" who="#JanDąbKocioł">Jestem przekonany, że wszyscy chłopi ocenią należycie te nieudolne próby pomniejszenia faktycznej troski Rządu o sprawy wsi, a tym samym podważenia sojuszu robotniczo-chłopskiego, bo mieli oni w tym przedmiocie wiele doświadczeń, zbyt boleśnie odczutych na własnej skórze, by nie rozumieć, że jedynie w sojuszu chłopsko-robotniczym można realizować program chłopski w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-16.41" who="#komentarz">(Oklaski. Głos z ław PSL: A co mówił poseł Kaczocha?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu ob. Chajnowi, Wiceministrowi Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LeonChajn">Wysoka Izbo! W generalnej debacie budżetowej zagadnieniom wymiaru sprawiedliwości poświęcono wiele czasu i uwagi. Fakt ten świadczy o dojrzałości Wysokiej Izby, świadczy, że to doniosłe, i społecznie ważne zagadnienie w hierarchii spraw państwowych zaczyna nabierać dominującego znaczenia. Niemal wszystkie kluby poselskie przez usta swych przedstawicieli zajmowały stanowisko wobec problemu wymiaru sprawiedliwości, Pragnę z tej trybuny w imieniu Ministerstwa Sprawiedliwości określić pozycję, rolę i zadania wymiaru sprawiedliwości na tle przewrotu społeczno-politycznego, dokonanego w Polsce na przestrzeni bez mała trzech lat, a zapoczątkowanego historycznym manifestem PKWN, otwierającym nową kartę, w dziejach naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#LeonChajn">Szczególny przebieg polskiej rewolucji, rewolucji ogólnonarodowej, a nie wąsko-klasowej, rewolucji, wyrosłej na fali walki wyzwoleńczej z okupantem — polega między innymi na tym, że obóz reformy, nie będąc zmuszonym niszczyć starego porządku w rewolucyjnej z nim walce, nie odrzucił całkowicie i bez reszty form i instytucji tego ustroju, które niezniszczone i niezlikwidowane pozostały. W przebiegu tej polskiej rewolucji wymiar sprawiedliwości mógł i powinien był odegrać rolę znaczną, bo przecież „rewolucja łagodna” — to jest rewolucja w majestacie prawa.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#LeonChajn">Działający aktualnie wymiar sprawiedliwości, posługując się tym samym co przed wojną aparatem ludzkim, tym samym co przed wojną ustrojem sądowym oraz w znacznych jeszcze rozmiarach tym samym co przed wojną ustawodawstwem — wymagał czujności ze strony obozu polskiej demokracji, uzasadniał postawę nieufności tego obozu. Te trzy czynniki niezbędne dla wykonywania sprawnie działającego wymiaru sprawiedliwości, a więc człowiek, prawo i ustrój, które służyły dla realizacji odmiennych od dzisiejszych celów społecznych i politycznych ustroju przedwojennego, wymagały i wymagają dokonania zmian. Zachodzi potrzeba uzupełnienia starych kadr sędziowskich nowym człowiekiem, nowym prawem i nowym ustrojem sądowym. To jest jasne i to rozumie każdy z wyjątkiem tych, którzy nie chcą widzieć nowej Polski. Zmiany te muszą gwarantować zabezpieczenie zdobyczy dotąd uzyskanych i zapewnić im dalszy rozwój. Człowiek, instytucje i treść muszą być jak najszybciej dostosowane do nowych potrzeb i celów, wynikających z ideologii nowego ustroju, z ideologii demokracji ludowej.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#LeonChajn">Chodzi więc o wytyczenie najwłaściwszej i najbardziej celowej drogi dla uzyskania tych zmian.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#LeonChajn">Jak przedstawia się zagadnienie kadr ludzkich w wymiarze sprawiedliwości? Odziedziczyliśmy jak wspomniałem — stare kadry sędziowskie, kadry sędziowskie przetrzebione przez okupanta w 35%, szczególnie na odcinku prawników znawców prawa karnego. Odziedziczyliśmy kadry, które niejednokrotnie na przestrzeni trzech lat swojej pracy zadokumentowały patriotyzm, podjęły ofiarny wysiłek w budowie nowej Polski, kadry, które zachowały lojalny stosunek do ustroju Polski demokratycznej. Nie chcę przez to powiedzieć, aby w szeregach sądownictwa nie było i reakcyjnych prawników, nie było prawników działających do niedawna w konspiracyjnych podziemnych organizacjach, prawników, którzy za parawanem swej niezależności sędziowskiej ukrywają swoje anty ludowe i antydemokratyczne oblicze. Dla tych prawników nie ma miejsca w naszym wymiarze sprawiedliwości i żaden ustrój państwowy nie tolerowałby takiego stanu rzeczy, aby sędzia czy prokurator występował przeciwko temu ustrojowi. Nie będzie takiego stanu rzeczy tolerował polski ustrój ludowy.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#LeonChajn">Obok znacznej większości polskich sądowników, zachowujących lojalny stosunek do nowej rzeczywistości, sądowników, których cechuje wysoki poziom etyczno-zawodowy pomimo ciężkich warunków bytu i pracy — spotykamy jednostki wrogo nastawione dla ustroju Polski ludowej, jednostki zdeprawowane skutkami okupacji, jednostki nieposiadające w dostatecznej mierze kwalifikacji zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#LeonChajn">Niedawno do Rządu zgłoszona została interpelacja od opozycji w tym Sejmie w obronie zwolnionego ze służby prezesa sądu, który uznał za właściwe wystąpić do prokuratora ze skargą na Związek Zawodowy Pracowników Sądowych, który na walnym zebraniu postanowił przy wyborach do Sejmu poprzeć listę kandydatów bloku demokratycznego,</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#komentarz">(Przerywania na ławach PSL.)</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#LeonChajn">Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego pragną tu bronić takiego prezesa. Musimy jasno i niedwuznacznie odpowiedzieć, że w polskim, sądownictwie nie ma miejsca dla antyludowych i antydemokratycznych elementów.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#LeonChajn">Trzeba kmieć pozytywną postawę wobec tych przemian ustrojowych, aby pełnić te wysokie społeczne funkcje, jakie pełni sędzia czy prokurator. Nic może wróg reformy rolnej sądzić w sprawach reformy rolnej, nie może wróg nacjonalizacji przemysłu wyrokować w sprawach o reprywatyzację i nie może być strażnikiem ładu i prawa w Polsce prokurator, który należy do bandy leśnej.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#LeonChajn">To jest znowu jasne i zrozumiałe dla każdego, z wyjątkiem tych, którzy żywią nienawiść do tego ustroju.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#LeonChajn">Wysoka Izbo! Trzeba stwierdzić, że niejednokrotnie w terenie mają miejsce nieuzasadnione zadrażnienia pomiędzy czynnikami politycznymi czy państwowymi a sądownictwem. Nie ulega wątpliwości, że proces demokratyzacji polskiego sądownictwa nie następuje w tym samym tempie, jak to odbywa się na odcinku innych pracowników państwowych. Należy jednak pamiętać, że sądownictwo i prawnictwo w ogóle odznacza się pewnym konserwatyzmem w myśleniu, pewnym skostnieniem, ale nie oznacza to wrogiej postawy wobec naszej rzeczywistości. Ta charakterystyczna postawa w myśleniu i zbytnie formalizowanie ze strony sądownictwa staje się często przyczyną niepotrzebnych zadrażnień w terenie i niesłusznych oskarżeń, posądzeń o reakcyjność, bo przytłaczająca większość prawnictwa jest zdrowa moralnie, patriotycznie nastawiona i lojalnie wykonuje i będzie wykonywać swoje obowiązki wobec nowej, ludowej Polski.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#LeonChajn">Jeżeli sądownictwo ma być gwarantem zdobyczy przewrotu demokratycznego, jeżeli ma zapewnić dalszy rozwój tych zdobyczy demokratycznych, to musi ono zająć czynną społecznie postawę, pozytywną postawę wobec tego ustroju. Dla umknięcia nieporozumień pragnę wyjaśnić, że stanowisko Ministerstwa w sprawie rozbijania t. zw. fetysza apolityczności nie oznacza bynajmniej jakiegokolwiek nacisku, aby sądownictwo wstępowało do partii politycznych.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#LeonChajn">My chcemy przez apolityczność widzieć pozytywny stosunek do programu reform dokonywanych w Polsce, podczas gdy dla opozycji apolityczność to jest parawan dla ukrycia wrogiej postawy.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#LeonChajn">Wysoka Izbo! Dla wypełnienia luki, która powstała w sądownictwie, dla uzupełnienia starych kadr sędziowskich nowym elementem demokratycznym Ministerstwo Sprawiedliwości od dłuższego czasu prowadzi akcję szkolenia nowych prokuratorów i nowych sędziów — synów chłopów, robotników t inteligentów pracujących.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#LeonChajn">Ta polityka szkolenia nowych demokratycznych kadr do sądownictwa wywołuje od dłuższego czasu gwałtowne ataki ze strony Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ci sami, którzy po pierwszej wojnie światowej w Polsce godzili się całkowicie na instytucję sędziów pokoju — nie prawników, sędziów pokoju, którzy z biegiem czasu doszli do stanowisk sędziów okręgowych, tam był nawet wypadek, że sędzia pokoju nie prawnik zajął stanowisko sędziego sądu apelacyjnego, ci sami teraz występują przeciw akcji szkolenia nie prawników dla sądownictwa, A dlaczego tak jest? Bo po pierwszej wojnie światowej do sądownictwa polskiego na stanowiska sędziów pokoju przyjmowani byli przeważnie ziemianie, a teraz przyjmowani są chłopi i to nie podoba się posłom Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#komentarz">(Głos na ławach PSL: Może by lepiej podać dokładniej, kto był jeszcze przyjmowany.)</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#LeonChajn">Ministerstwo Sprawiedliwości zapoczątkowaną akcję szkolenia będzie kontynuowało, Nie będziemy szczędzili sił i pieniędzy, aby w nowej Polsce, Polsce ludowej obok starego aparatu sądowego zasiedli przedstawiciele ludu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#LeonChajn">W tej chwili mamy ich liczbę niewielką. Mamy 70 prokuratorów ze sfer ludowych, kształcimy w tej chwili ponad 150 takich prokuratorów. Będziemy ich jeszcze dokształcać, będziemy podnosili ich poziom fachowy, bo Stoimy na stanowisku — wbrew temu co twierdzi PSL — te demokracja to nie jest obniżanie poziomu kultury i fachowości, ale że demokracja to jest podwyższanie poziomu kultury i fachowości.</u>
          <u xml:id="u-18.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.26" who="#LeonChajn">Dotychczasowe wyniki szkolenia możemy uznać jako bardzo pozytywne. Jako dowód niech posłużą opinie w tym przedmiocie przedstawicieli najwybitniejszych prawników polskich, prawników zajmujących wysokie stanowiska w hierarchii sądowej.</u>
          <u xml:id="u-18.27" who="#LeonChajn">Oto co pisze pierwszy prokurator Sądu Najwyższego, prokurator Piernikarski:</u>
          <u xml:id="u-18.28" who="#LeonChajn">„Fakt powołania szkoły prawniczej do życia okazał się, moim zdaniem, na podstawie dotychczasowych doświadczeń — jak najbardziej pozytywny. Trzeba jednak zauważyć, że pewna ilość kandydatów — pomimo, że nie posiada nawet kilku klas szkoły średniej przedstawia się niezwykle pozytywnie tak, że egzaminator z wielką satysfakcją przekonać się może o ich wybitnej inteligencji, zdrowym rozsądku, ponadto dużym zakresie ogólnych wiadomości, uzyskanych drogą samokształcenia.</u>
          <u xml:id="u-18.29" who="#LeonChajn">Jeżeli chodzi o postępy w naukach kursantów, to stwierdzić należy, że są one na ogół dobre. Mnie na przykład colloquia sprawiły bardzo radosną niespodziankę. Otrzymywałem odpowiedzi ścisłe i inteligentne. Jestem zdania, że co najmniej trzecia część kandydatów może stać się w przyszłości wybitnymi sądownikami, większość zaś — średnimi”. Prokurator Trybunału Narodowego Siewierski mówi:</u>
          <u xml:id="u-18.30" who="#LeonChajn">„Należy szczerze i otwarcie powiedzieć, że ukazanie się powyższego dekretu wywołało wątpliwości w naszej opinii publicznej, a przede wszystkim w sferach prawniczych. Dlatego właśnie uważam, że należy — opinię tę poinformować, co czyni szkoła, aby możliwie najlepiej przygotować kandydatów nieposiadających dyplomów uniwersyteckich do wykonywania zawodu prokuratorskiego. W ciągu półrocznych studiów słuchacz może istotnie otrzymać wstępne wiadomości ogólne z całej dziedziny prawa (łącznic z prawem cywilnym, konstytucyjnymi i administracyjnym oraz dokładnie poznać dziedzinę prawa karnego (kodeks karny, kodeks postępowania karnego i niektóre ustawy szczególne).</u>
          <u xml:id="u-18.31" who="#LeonChajn">Tak skonstruowany program pozwala na zupełnie dobre przygotowanie kandydata do spełniania mniej skomplikowanych pod względem prawnym zadań z zakresu prac prokuratury pierwszej instancji sądowej”. Sędzia Sądu Najwyższego Julian Potępa uważa, że już obecnie „może zauważyć u słuchaczy szkoły wielkie zainteresowanie się nauką, pilność i chęć chłonięcia podawanych wiadomości. Wśród słuchaczy spotyka się jednostki bardzo zdolne, obdarzone bystrością umysłu i szybkością orientacji”. Mógłbym cytować dalej głosy wybitnych adwokatów, sędziów i prokuratorów, którzy zetknęli się bezpośrednio ze słuchaczami szkół prawniczych, do których przyszli ludzie bez dyplomów uniwersyteckich, a którzy sprawili naprawdę wielką niespodziankę tym, którzy ich uczyli. Dzisiaj ci młodzi prokuratorzy są w terenie i są dobrymi pracownikami w swoich prokuraturach, i czy Polskie Stronnictwo Ludowe chce, czy nie chce, będziemy kontynuowali tę akcję szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-18.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.33" who="#LeonChajn">Jeszcze zagadnienie cyfr szkoleniowych. Tak się jakoś składa, że PSL nie ma szczęścia do cyfr. Jak p. Mikołajczyk mówi o 75% rzekomej woli polskiego narodu, widzimy tutaj na sali niepełne 6% i to z tendencją zniżkową w dalszym ciągu.</u>
          <u xml:id="u-18.34" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.35" who="#LeonChajn">Jak p. Załęski usiłuje cyfrowo pomniejszyć nasze wskaźniki gospodarcze, komisja sejmowa ujawnia nieprawdziwość cyfr posła Załęskiego. Kiedy p. Mikołajczyk przy pomocy 51% dla t. zw. 3 niezależnych partii politycznych usiłuje mącić i różnić, wtedy blok demokratyczny odpowiada jednością i zwartością.</u>
          <u xml:id="u-18.36" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.37" who="#LeonChajn">Trzeba stwierdzić, że nieszczęście z cyframi przydarzyło się również dwukrotnie panu Banaczykowi. P. Banaczyk widocznie dla użytku zagranicznego rozdzierał szaty, że 75% wymiaru sprawiedliwości na odcinku karnym i 50% wymiaru w sprawach cywilnych znajduje się poza Ministerstwem Sprawiedliwości. Mogę na miejscu przygwoździć te cyfry, albowiem procent spraw karnych, które znajdują się poza kompetencją powszechnego wymiaru sprawiedliwości, nie przekracza 6–7%, a nie 75%. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że ilość spraw karnych powszechnego wymiaru sprawiedliwości w r. 1945 wynosiła 270.000, w r. 1946 — 580.000, a na przestrzeni tylko 4 miesięcy r. 1947 — 200.000, to zrozumiemy wymowę tych cyfr, które były potrzebne panu Banaczykowi dla innych celów. 50%, o których mówił pan Banaczyk, w rzeczywistości równa się niecałemu 1%. Tak wygląda wymowa tych cyfr.</u>
          <u xml:id="u-18.38" who="#LeonChajn">Ale i przy cyfrach szkolenia pan Banaczyk w swoim przemówieniu...</u>
          <u xml:id="u-18.39" who="#komentarz">(Głos na ławach PSL: Banaczyk jest posłem. Panie Ministrze.)</u>
          <u xml:id="u-18.40" who="#LeonChajn">... szaty rozdzierał, że na szkolenie 37 prokuratorów Ministerstwo Sprawiedliwości wydatkowało 5 milionów złotych. Pragnę i te cyfry sprostować: Ministerstwo Sprawiedliwości na szkolenie 37 prokuratorów wydatkowało, włączając amortyzację kosztów inwestycyjnych, 1.691.000, co wypada, że szkolenie jednego prokuratora na przestrzeni 7–8 miesięcy kosztuje nas 45.000. Stać nas na to, i nie będziemy oszczędzali tych 45,000, aby ilość tych prokuratorów wzrastała.</u>
          <u xml:id="u-18.41" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.42" who="#LeonChajn">Zagadnienie ustroju procedury powszechnego wymiaru sprawiedliwości. Toczy się obecnie ma łamach prasy prawniczej, na konferencjach urządzanych z udziałem prawników praktyków, prawników teoretyków, profesorów uniwersytetów obszerna dyskusja na temat reformy ustroju sądowego. Toczy się ta dyskusja nie pod kątem reforma dla reformy, ale toczy się ta dyskusja dla szybszego dostosowania przestarzałych form ustrojowych, ustalonych w epoce liberalizmu gospodarczego, w epoce odległej od nas, do nowych warunków uspołecznionej i niekapitalistycznej gospodarki. Celem tej reformy jest zapewnienie szybszego zunifikowania wymiaru sprawiedliwości. W dyskusji tej zabrałem i ja głos przedstawiając swój punkt widzenia na te sprawy, który nie spodobał się panu Banaczykowi. Co się mianowicie nie spodobało panu Banaczykowi? Zaproponowałem na zasadach dyskusyjnej trybuny, jako jeden z głosów w tej dyskusji, gdzie obok mojego głosu zamieszczone były głosy przeciwników mojej koncepcji ustrojowej, zaproponowałem ujednolicenie prokuratury, wyodrębnienie prokuratury z Ministerstwa Sprawiedliwości i stworzenie ponad resortowej prokuratury, zależnej od Prezydenta, a to dlatego, aby mogła ona sprawniej działać, aby mogła wkraczać i w dziedziny innych resortów, aby miała prawo prewencji, zapobiegania przestępczości, aby mogła faktycznie i realnie pełnić kontrolę na odcinku uspołecznionego gospodarstwa narodowego. Nie spodobało się to panu Banaczykowi. Zareagował na to rozdzieraniem szat z trybuny sejmowej, że to jest cofanie się do zamierzchłych czasów niewoli, że to jest niszczenie naukowego i kulturalnego dorobku tysięcy myślicieli. Jestem pełen uznania dla zasług tych wszystkich myślicieli i działaczy kulturalnych, którzy tworzyli w innych warunkach i w innej epoce niż ta, w której obecnie żyjemy, ale trzeba zrozumieć, że w XX wieku nie można jeździć dyliżansem wieku XIX...</u>
          <u xml:id="u-18.43" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.44" who="#LeonChajn">... i trzeba zrozumieć, że nowe warunki, że nowy ustrój wymagają dostosowania form i ustroju sądowego do tych nowych warunków. Tego nie chce zrozumieć pan Banaczyk, nie chce, bo nie chce zrozumieć nowej Polski i tego wszystkiego, co się w nowej Polsce dzieje.</u>
          <u xml:id="u-18.45" who="#LeonChajn">Pan Banaczyk w dalszym ciągu atakuje mnie za projekt ujednolicenia sądów I instancji. Wysoka Izba wie, że są sądy grodzkie i sądy okręgowe, działające jako pierwsza instancja, I każdy z posłów niewątpliwie wie o tym, że w sądzie grodzkim są rozstrzygane życiowo najpoważniejsze sprawy, być może drobniejsze w sensie materialnym, ale bardzo bolesne i bardzo istotne dla szarego obywatela, a w tym sądzie grodzkim ten obywatel jest skazany na opiekę prawną ze strony jednego młodego sędziego, przeważnie niedoświadczonego asesora, który na prowincji pozbawiony jest biblioteki, możliwości konsultacji z innymi prawnikami — podczas gdy warstwy ekonomicznie silne: kupcy, przemysłowcy, spółki akcyjne mają sąd okręgowy, który składa się z trzech doświadczonych prawników. Odważyłem się wystąpić z koncepcją ujednolicenia tych sądów, aby temu szaremu człowiekowi dać równe prawa w wymiarze sprawiedliwości z kupcami czy przemysłowcami, z tymi, którzy prawują się o miliony złotych, I to znowu nie spodobało się panu Banaczykowi, znowu rozdzierał szaty, że to jest cofanie się do zamierzchłych czasów niewoli.</u>
          <u xml:id="u-18.46" who="#LeonChajn">Wysoka Izbo! Ministerstwo Sprawiedliwości stoi na stanowisku możliwie najszybszego zrealizowania przepisu art. 25 „Małej Konstytucji”, uchwalonej przez nasz Sejm.</u>
          <u xml:id="u-18.47" who="#LeonChajn">Zdajemy sobie sprawę z tego, że zagadnienie normalizacji naszego życia politycznego i gospodarczego wymaga jak najszybszego ujednostajnienia i skodyfikowania wymiaru sprawiedliwości. Ministerstwo nasze jednak stoi na stanowisku, że dopóki te niezbędne ustrojowe reformy nie zostaną przeprowadzone, dopóki nie będziemy mieli pełnej gwarancji zdemokratyzowania aparatu sądowego, realizacja art. 25 tzw. „Małej Konstytucji” jest niemożliwa. Nie możemy podejmować się obowiązków, których nie wykonamy.</u>
          <u xml:id="u-18.48" who="#LeonChajn">Jesteśmy zwolennikami przyśpieszenia procedury, to podniesie skuteczność drogi sądowej, to podniesie autorytet sądu. Nie możemy przyjmować dziś spraw walki z drożyzną i spekulacją, kiedy mamy trzy przewlekłe instancje, kiedy sprawa, która winna być rozstrzygnięta w ciągu dni, trwałaby dwa albo trzy lata. Niech poseł Banaczyk z kodeksem w ręku obliczy termin, jaki upływa od wyroku pierwszej instancji do momentu wyznaczenia rozprawy drugiej instancji, to się przekona, że w postępowaniu cywilnym termin ten wynosi 106 dni, a w postępowaniu karnym 48 dni. Czy przy pomocy takich form ustrojowych chcecie zwalczać spekulację i drożyznę? Daliście już uprzednio wyraz swego nieszczerego stanowiska w przedmiocie zwalczania spekulacji, a obecnie i na odcinku wymiaru sprawiedliwości nie pozostawiliście żadnej wątpliwości, że nie chcecie walki ze spekulacją i z drożyzną.</u>
          <u xml:id="u-18.49" who="#komentarz">(Oklaski. Głos: Opieramy się na słowach Premiera.)</u>
          <u xml:id="u-18.50" who="#LeonChajn">W rozprawach nad. budżetem Ministerstwa Sprawiedliwości wypowiadali się różni posłowie, i to w sposób rozmaity. Mowa była o praworządności, o niezawisłości sędziów i o stworzeniu warunków bytu materialnego sędziów. Ale trzeba stwierdzić jedno, że w tych wszystkich wypowiedziach są na tej sali dwa nurty, nurty różne, zapełniające te same słowa różną treścią.</u>
          <u xml:id="u-18.51" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o normalizacji stosunków, to mamy na myśli ugruntowanie ustroju Polski ludowej, a kiedy oni mówią o normalizacji, to mają na myśli powrót do starych, przedwojennych norm ustrojowych.</u>
          <u xml:id="u-18.52" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o niezawisłości sędziego, to mówimy o przywileju społecznym, żeby sędzia był niezawisłym, a kiedy oni mówią o niezawisłości, to mają na myśli parawan nieuctwa i reakcyjnego oblicza.</u>
          <u xml:id="u-18.53" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o walce ze spekulacją i drożyzną, to mamy na myśli szybką i karzącą organizację w walce ze spekulacją, a kiedy oni mówią o walce ze spekulacją, to mówią o przewlekłym trzyinstancyjnym procesie, o przewlekłej paroletniej rozprawie.</u>
          <u xml:id="u-18.54" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o wolności prasy, to mówimy o wolności propagandy w interesie narodu i w interesie państwa, a kiedy oni mówią o wolności prasy, to mówią o wolności ogłaszania goebbelsowskich przemówień Żuławskiego.</u>
          <u xml:id="u-18.55" who="#komentarz">(Głos: Pan za cały Rząd to mówi?)</u>
          <u xml:id="u-18.56" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o wolności nauki, to mówimy o wolności dociekań naukowych, a kiedy oni mówią o wolności nauki, to mówią o wolności wykładania rasizmu na katedrach uniwersyteckich.</u>
          <u xml:id="u-18.57" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.58" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o walce z bandami, to znaczymy tę walkę tysiącami zamordowanych działaczy demokratycznych, a kiedy oni mówią o walce z bandami, to dziwnym zbiegiem okoliczności bandy nawołują do popierania PSL.</u>
          <u xml:id="u-18.59" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, to mówimy o Polsce, opartej o, granice na Odrze i Nisie, o walce z imperializmem niemieckim, o walce o pokój, a kiedy oni mówią, to są to puste czcze frazesy dla przykrycia swojej pozycji popierania protektorów Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-18.60" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-18.61" who="#LeonChajn">Kiedy my mówimy o Polsce ludowej, to mówimy o zespoleniu wszystkich żywotnych sił ludowych, robotników, inteligentów, rzemieślników i chłopów dla osiągnięcia jej wielkości, a kiedy oni mówią, to mówią o władzy dla obszarników i klienteli czytającej „Gazetę Ludową”.</u>
          <u xml:id="u-18.62" who="#komentarz">(Oklaski. Głos na ławach PSL: Do rzeczy.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu Ministrowi Skarbu ob. Dąbrowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KonstantyDąbrowski">Wysoka Izbo! Preliminarz budżetowy na r. 1947, przedłożony przez Rząd Sejmowi, był przedmiotem szczególnej analizy i obszernych dyskusji na terenie Komisji Skarbowo-Budżetowej. W toku tych rozpraw tak moi koledzy, jak i ja dawaliśmy wyjaśnienia na poruszane tam kwestie. Rozumiem dobrze, że niektóre z tych spraw, aczkolwiek już rozpatrzone na komisji, są poruszane i obecnie na plenum. Wypływa to bądź z wagi tych spraw, bądź ze względu na specjalne zainteresowanie tym lub innym zagadnieniem ze strony poszczególnych mówców. Korzystam przeto z tej okazji, aby wobec Wysokiej Izby omówić kilka istotnych dla naszej gospodarki skarbowej zagadnień, Opinia Wysokiej Izby jest zgodna, że osiągnięcie przez Rząd równowagi budżetowej jest pozytywnym czynnikiem w dziele odbudowy kraju i stabilizacji stosunków gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KonstantyDąbrowski">Fakt ten podkreślali w swoich przemówieniach także przedstawiciele opozycji parlamentarnej dodając, że od tej strony nie grożą nam zjawiska inflacyjne, wyrażali natomiast obawy, czy przypadkiem uderzenie w podstawę waluty nie przyjdzie od strony nadmiernego ich zdaniem finansowania przemysłu państwowego. Temat ten szczególnie rozwinął w swoim przemówieniu p. poseł Bryja.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KonstantyDąbrowski">Jak sprawa wygląda w rzeczywistości? Rząd wykonując ustawę o przejęciu przez Państwo podstawowych gałęzi gospodarki narodowej musiał zatroszczyć się o to, ażeby upaństwowione kopalnie i fabryki pracowały, i to aby pracowały coraz lepiej i sprawniej oraz dawały możliwie największą produkcję.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KonstantyDąbrowski">Przemysł państwowy od dnia wyzwolenia kraju spod okupacji do dziś przechodził przez kilka faz sprawności organizacyjnej. W fazie pierwszej najważniejszym zadaniem było uruchomienie wszystkich warsztatów pracy i jak wiadomo zadanie to zostało spełnione bez względu na to, czy w dniu uruchomienia produkcja tych fabryk była kasowo rentowna, czy też nie. W drugiej fazie główny akcent musiał być położony na maksymalne rozwinięcie produkcji w granicach obiektywnie istniejących wówczas warunków. W następnej fazie przed, przemysłem stanęło zadanie produkowania nie tylko dużo, ale także coraz to lepiej w sensie jakości asortymentów produkowanych towarów. Musimy obiektywnie przyznać, że to zadanie jest coraz to lepiej wykonywane, aczkolwiek nie zaspokaja jeszcze naszych pod tym względem wymagań.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KonstantyDąbrowski">Obecnie wkraczamy w następną fazę, w której przed przemysłem stawiamy dalsze ważne zadania, a mianowicie produkować nie tylko coraz to więcej i dawać jakościowo coraz to lepszą produkcję, ale także produkować możliwie najtaniej i w sposób rentowny.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KonstantyDąbrowski">Na tle tego, co powiedziałem, błędne jest mniemanie panów posłów z opozycji, że system finansowy w całym tym procesie odegrał jedynie rolę kasjera czy też buchaltera. Dowodzi to, że obydwaj mówcy, którzy poruszali ten temat, albo nie znają, albo nie doceniają wielkiej pracy, jaką w tej sprawie wykonały nasze banki i urzędy rewizyjne i departament obrotu pieniężnego w Ministerstwie Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KonstantyDąbrowski">Jest jednak istotna różnica pomiędzy pracownikami systemu finansowego a poglądom p. posła Bryji w tej sprawie. P. Poseł Bryja ma zasadniczo negatywny stosunek do upaństwowionego przemysłu i stąd jego sformułowanie i wezwanie pod moim adresem, abym zamknął kasy banków dla tego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#KonstantyDąbrowski">Nasz stosunek jest, inny. My nie zamykamy oczu na to, co jest jeszcze do poprawienia w dziedzinie potanienia kosztów produkcji, dlatego opracowania oraz zalecenia banków, finansujących przemysł, dały poważny wkład w dzieło ogólnego uporządkowania tego zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#KonstantyDąbrowski">Przy omawianiu tej sprawy nie można jednak zapoznawać zasadniczego problemu, związanego z finansowaniem przemysłu państwowego, a mianowicie kapitałów obrotowych tego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#KonstantyDąbrowski">Przejmując przemysł przejęliśmy go w stanie zdewastowanym, pozbawionym surowców, narzędzi i kapitałów obrotowych. Stosunkowo w nielicznych tylko wypadkach na fabrykach pozostały remanenty, które mogły uzupełnić potrzebne kapitały obrotowe, zasadniczo zaś stanęliśmy wobec problemu konieczności wyposażenia prawie wszystkich zakładów pracy w kapitały obrotowe.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#KonstantyDąbrowski">Wykonanie tego zadania nie było jednak łatwe w pierwszym okresie organizacyjnym, a to głównie z powodu niemożności ustalenia norm środków obrotowych, potrzebnych dla każdego oddzielnego przedsiębiorstwa, W. tym stanie rzeczy wybraliśmy drogę, jaka jedynie praktycznie była wówczas możliwa, a mianowicie finansowania produkcji całkowicie w kredycie bankowym, z możliwie wzrastającą ingerencją systemu finansowego w gospodarkę przemysłu. W ten sposób staraliśmy się przyśpieszyć ten moment, w którym na tle uporządkowanych już zagadnień można będzie przystąpić do ustalenia rozmiarów w kapitałach obrotowych przemysłu. Mogę zakomunikować Wysokiej Izbie, że w tej chwili ukończyliśmy w Ministerstwie Skarbu wstępną pracę nad sformułowaniem tez do systemu finansowego, który obejmie całokształt zagadnień, związanych z finansowaniem całości życia gospodarczego na wszystkich sektorach i określi stosunek tych sektorów do zagadnień budżetu i planu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#KonstantyDąbrowski">Pełna realizacja tych tez będzie musiała potrwać jeszcze czas dłuższy, nie możemy bowiem zapominać, że w tych sprawach musimy działać z całą ostrożnością, tworzymy bowiem rzecz nową, pragniemy ustalić rolę systemu finansowego, to jest jego obowiązki i zadania w gospodarce planowej przy założeniach gospodarki wielosektorowej o różnym w zasadzie sposobie gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#KonstantyDąbrowski">Nie chcemy tutaj kopiować żadnych wzorów, gdyż w naszych warunkach mogłyby one okazać się nieskuteczne, chętnie korzystamy z doświadczeń cudzych, ale dążymy do stworzenia własnych rozwiązań ekonomicznych pod tym względem.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#KonstantyDąbrowski">Do rozwiązania zagadnienia norm kapitałów obrotowych przemysłu przystąpimy już w tym roku, prac tych, oczywiście, w tym roku zakończyć nie zdążymy, gromadzimy możliwie największą ilość materiałów badawczych we własnym zakresie, a także będziemy korzystać z materiałów, opracowanych przez Komisję Ankietową, która pracuje już od kilku miesięcy. Zanim jednak te wszystkie prace zostaną wykonane, nie możemy zamknąć kredytów dla przemysłu, Kredyty te istotnie wzrastają. Banki finansujące przestrzegają jednak ściśle, aby wzrost tych kredytów był zawsze podyktowany jedynie wzrostem produkcji. Jeśli tak jest, to myślę, że i od tej strony nie może nam grozić uderzenie inflacyjne.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#KonstantyDąbrowski">W związku z zagadnieniem kredytów przemysłowych poruszył poseł Bryja również sprawę rentowności przemysłu państwowego, Rozumiem doskonale, jak dla ekonomistów i polityków naszych jest to problem ważny i oczekujący jeszcze na pełne rozwiązanie. Do dyskusji tej chcę włożyć swój udział przez poruszenie tego zagadnienia po stronie następującej: prowadzona przeze mnie obserwacja i analiza obecnych procesów gospodarczych skłania mnie do postawienia tezy, że są one z konieczności obecnej rzeczywistości gospodarczej procesami bardzo złożonymi. Dlatego też, mówiąc o pewnym zjawisku nie elementarnym, ale wynikowym, jak właśnie rentowność, musimy się porozumieć, jak to pojęcie pojmujemy, inaczej grozi rozmowa o dwóch różnych tematach.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#KonstantyDąbrowski">P. poseł Bryja pojmuje rentowność przemysłu państwowego jako pewne pojęcie kasowe, Według tej tezy rentowność przemysłu sprowadza się do salda ruchów środków pieniężnych przemysłu państwowego poza obrębem tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#KonstantyDąbrowski">Zestawienie tak określonego przychodu z rozchodem daję według posła Bryji kryterium rentowności przemysłu państwowego. Luką tu jest nieuwzględnienie sprawy prawidłowości odpisów amortyzacyjnych oraz ruchu zapasów, co w konsekwencji powodować może, że przemysł, prezentujący się pod względem kasowym jako rentowny, w istocie nim nie jest. Znamy takie przykłady sprzed wojny. Ale mimo to dla ogólnej oceny w warunkach przedwojennych kasowe kryterium byłoby wystarczające, a to ze względu:</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#KonstantyDąbrowski">1) na układ cen i kursów zagranicznych, który był wynikiem wszędzie jednego i tego samego zjawiska — wolnej gry sił ekonomicznych,</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#KonstantyDąbrowski">2) na względny stan nasycenia procesu produkcyjnego rzeczowymi czynnikami produkcji, t.j. surowcami, częściami zamiennymi, niezbędnymi zapasami towarowymi na magazynie.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#KonstantyDąbrowski">Obecnie sytuacja przedstawia się odmiennie. Mamy pewien interwencyjny układ ceny kursów. A więc konkretny przykład: tona węgla kosztuje w eksporcie 12 dolarów, w zamian za to przemysł węgłowy dostaje 500 zł, tymczasem importowana dla rolnictwa jałówka kosztuje chłopa 40,000 zł, podczas gdy koszt jej nabycia za granicą wynosi 600 dolarów. Gdyby przyjąć jednolity kurs rozliczeniowy, np. 400 zł za dolara, to przemysł węgłowy dostałby za tonę 4.800 zł, a rolnik za krowę musiałby zapłacić prawie ćwierć miliona złotych, czego nie byłby w stanie uczynić. Dlatego też płaci tylko 40,000, a różnicę pokrywa się w inny sposób. I takich sytuacji jest więcej.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#KonstantyDąbrowski">Następnym zagadnieniem, które zostało poruszone w toku dyskusji, jest sprawa wysokości kredytów, udzielanych dla wsi, w zestawieniu z rozmiarami kredytów dla przemysłu. Zostało wysunięte hasło dania w kredycie na potrzeby wsi takiej samej sumy, jaka została przyznana dla przemysłu. W takim postawieniu sprawy jest zasadniczy błąd, nie można bowiem rozumować, że wieś powinna dostać więcej kredytów tylko dlatego, aby koniecznie dorównać do sumy, jaką dostał przemysł. Do tego zagadnienia trzeba podejść inaczej, a mianowicie trzeba ustalić, czy były np. wypadki, aby nawozy sztuczne lub inne podobne towary potrzebne dla wsi nie zostały sprzedane i pozostały na składach bezczynnie tylko dlatego, że odbiorcy nie mogli korzystać z kredytu. Jak wiemy, takich wypadków nie było. Banki nie mogą automatycznie podnosić kredytów tylko i jedynie dla zadośćuczynienia zasadzie, że ile dostał przemysł, to tyle samo musi dostać wieś. Banki finansują konkretne transakcje gospodarcze i muszę stwierdzić, że pod tym względem nie ma lub prawie nie ma transakcji pomiędzy wsią i miastem, w których nasz system finansowy nie udzielałby wsi potrzebnej pomocy finansowej.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#KonstantyDąbrowski">Panowie Posłowie z opozycji starali się przedstawić zagadnienie świadczeń wsi na rzecz miasta w ten sposób, że jakoby w tej wzajemnej wymianie wieś była wybitnie pokrzywdzona na rzecz miasta. Nie chcę trudzić Wysokiej Izby podawaniem szczegółowych cyfr, ale jeśli ustalić ogólny bilans wzajemnych świadczeń i włączyć w te świadczenia dostawy, pochodzące od UNRRA, to wieś w 1946 r. otrzymała, licząc po cenach wolnego rynku, więcej świadczeń o około 15 miliardów zł. I to jest prawda, którą podaję nie dlatego, ażebyśmy uważali, że to było niesłuszne, wprost przeciwnie Rząd dążył do udzielenia wsi pomocy w możliwie największych rozmiarach, aby przyśpieszyć odbudowę gospodarczą wsi przede wszystkim jako bazy aprowizacyjnej kraju. O tym wiedzą także posłowie z opozycji, jeśli jednak starają się przedstawić rzecz inaczej, to moim zdaniem, takie przedstawienie nie ma nic wspólnego ze sprawami gospodarczymi, a ma jedynie na celu propagandowe przeciwstawianie wsi miastu, co już jest wyłącznie problemem politycznym.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#KonstantyDąbrowski">Kilku mówców poruszało sprawę niskich uposażeń w administracji państwowej. Wysokiej Izbie znana jest troska Rządu o sytuację materialną pracowników, dotychczasowe podwyżki, prace Mieszanej Komisji Płac, Podkomitetu Płac, P. Premier w swym expose zapowiedział stopniową zwyżkę uposażeń; nie będę przeto od tej strony wystąpienia p. posła Bryji analizował. Pozwolę sobie natomiast na zwrócenie uwagi na pewną kwestię zasadniczą.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#KonstantyDąbrowski">Rząd wie o tym, że płace są, niestety, na niskim poziomie. Rząd dąży do zwyżki uposażeń, ale musi czynić to stopniowo, bo nagła zwyżka rozsadziłaby równowagę finansową. Co oznacza to zjawisko, nie od strony finansowej, ale od strony politycznej? Otóż oznacza nic innego, tylko że świat pracy wziął na siebie koszt odbudowy Państwa. Niech Pana Posła przeto nie dziwi, że warstwy te obejmują kierownictwo polityczne. Proszę, niech warstwy posiadające, związane węzłem inicjatywy prywatnej, wezmą podobnie ofiarny udział w odbudowie kraju. Niechaj wolne zawody, kupcy, przedsiębiorcy, zamożni rolnicy zechcą choć w pewnej proporcji ograniczyć swą stopę życiową z własnej, z nieprzymuszonej inicjatywy prywatnej, a da to na pewno więcej, niż tylko życzliwe współczucie, które przecież nic nie kosztuje. Chyba że — i tak sobie pozwolę pana posła Bryję rozumieć — że jest to zachęta dla Rządu do dalszej pracy nad wyrównaniem podziału dochodu społecznego w kierunku ograniczenia nadmiernych zysków i przelania ich na rzecz podwyższenia uposażeń świata pracy. Jeśli tak, to mogę zapewnić pana posła Bryję, że Rząd konsekwentnie taki program realizuje i że właśnie przez korektę w podziale dochodu społecznego widzimy możność poprawy bytu świata pracy.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#KonstantyDąbrowski">W zakresie wydatków osobowych była poruszana również sprawa przerostów w administracji. Zgadzam się całkowicie z istnieniem znacznych jeszcze przerostów w etatach naszej administracji i jak Wysokiej Izbie wiadomo, udało się nam poraź pierw w preliminarzu na obecny rok 1947 dokonać znaczniejszej redukcji. Te same zamiary mamy na rok przyszły, czemu daliśmy wyraz w rozesłanej już nocie budżetowej. Podobnie, jak w roku zeszłym prace nasze prowadzone są w ścisłym kontakcie i porozumieniu z Biurem Usprawnienia Administracji przy Prezesie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#KonstantyDąbrowski">Nie mogę jednak nie zauważyć, że mimo słusznych uwag krytycznych co do nadmiernej ilości etatów właściwie ani jeden budżet nie wyszedł z Komisji Budżetowej ze zredukowanymi etatami w stosunku do przedłożenia rządowego. Toteż należy przypuszczać, że opinia o Ministerstwie Skarbu, jako tym, które jedynie ciągłe naciska na konkretne redukcje, pogłębi się.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#KonstantyDąbrowski">Dążymy do dalszych oszczędności, podobnie, jak zrobiliśmy w roku bieżącym. Zgadzam się przy tym z posłem Langerem, że pojęcia oszczędności nie należy identyfikować z redukcją wydatków. Oszczędność jest wtedy, gdy to samo uzyskuje się taniej. Po tej linii dążymy, po tej linii jest nastawiona praca kontrolerów budżetowych. Muszę tu jednak zaznaczyć, że do strony wydatkowej budżetu może być dwojakie podejście: jedno — to realizowanie jej w granicach środków i możliwości, drugie — to obowiązek wykonania nawet wtedy, gdy dochody nie dopiszą. Otóż tego drugiego podejścia przyjąć nie możemy, gdyż w gospodarstwie narodowym, które zasobów nie posiada, a dopiero je tworzy, przyjęcie takiej koncepcji musiałoby nieuchronnie spowodować dezorganizację procesu odbudowy, Poseł Langer zapowiedział wniesienie projektu ustawy o wprowadzeniu na cele oświatowe 10% dodatku do podatku dochodowego, obrotowego i gruntowego. Do sprawy tej ustosunkować się będzie można dopiero po wniesieniu projektu. Dziś pragnę tylko przypomnieć, że konsekwentnie przez dwa lata przeciwstawiamy się tworzeniu t. zw. podatków celowych, jako niezgodnych z nowoczesnymi pojęciami planowej gospodarki skarbowej i stojącymi w sprzeczności z zasadą jedności dyspozycji finansowej, który to problem był w Wysokiej Izbie poruszany. Sprawę tę szczegółowo omówił poseł Krygier i ja z wyrażonymi przez niego poglądami w tej sprawie zgadzam się. Jako Minister Skarbu miałem dość kłopotów z tak zwanymi autonomicznymi funduszami, udało nam się wiele takich funduszów zlikwidować i wlać je do budżetu, nie miałbym ochoty do nich wracać.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#KonstantyDąbrowski">Takie stanowisko w tej sprawie nie jest oczywiście jednoznaczne z niedocenianiem celów, do których osiągnięcia zdąża wnioskodawca, Mam jednak nadzieję, że i bez tych nadzwyczajnych środków w dziedzinie techniki budżetowej będziemy w możności w budżecie na r. 1948 dokonać dalszej poprawy w kierunku realizacji założeń Manifestu Lipcowego w dziedzinie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#KonstantyDąbrowski">W czasie dyskusji była również poruszana. sprawa jawności budżetu. I tutaj muszę odpowiedzieć p. posłowi Bryji, że Pan Poseł pomylił zasadę jawności i zasadę szczegółowości. Budżet nasz jest jawny, bo przecież nie mógłby Pan Poseł inaczej zarzucać mu braku szczegółowości. Pomijam tutaj kwestie techniczne, które w dzisiejszych warunkach pracy mogą zawsze powodować takie czy inne braki, niezależnie od zasadniczego stanowiska, jakie reprezentuję w tej sprawie, t. zn., w sprawie jawności budżetu. Bo muszę przyznać p. posłowi Bryji, że z punktu widzenia klasycznego pojmowania zasady szczegółowości pozycje przez Pana wskazane nie są szczegółowe. Jeżeli jednak to zostało zrobione, to myślę, że był w tym. także słuszny powód, nie można bowiem pod tym względem traktować jednakowo szczegółów budżetowych, związanych z obronnością kraju, z pozostałymi budżetami.</u>
          <u xml:id="u-20.29" who="#KonstantyDąbrowski">Oddzielną sprawą jest wpłata przemysłu 38 miliardów złotych, wielokrotnie wymieniana z tej wysokiej trybuny. Muszę wyjaśnić, że wysokość tej wpłaty była ustalana przed faktem dokonania wyrównania cen w przemyśle państwowym, które miało miejsce w roku bieżącym, Trzeba pamiętać, że budżet jest ustawą, normą prawną, jeśli więc cokolwiek wpiszemy do budżetu, to osobiście wolę napisać mniej szczegółowo i szczegóły te wykonać, aniżeli napisać, a potem tego nie dotrzymać. W myśl tej zasady ustalając wpłatę przed sprawdzeniem pełnych skutków ruchu cen, który mógł zwiększyć wyniki finansowe jednego przemysłu, a zmniejszyć je w drugim, woleliśmy jeszcze nie precyzować w tym roku dokładnie tych rzeczy. Ostrożność ta była tym słuszniejsza, że pełne zrealizowanie lub też niezrealizowanie pozostaje ponadto w związku z dokonanymi lub mającymi się dokonać w tym roku traktatami handlowymi oraz uregulowaniem plac robotniczych.</u>
          <u xml:id="u-20.30" who="#KonstantyDąbrowski">Zostały jeszcze poruszone sprawy dotyczące konstrukcji budżetu i planu finansowego. Pragnę poinformować, że w rozesłanej nocie budżetowej wznawiamy, nie naruszając pojęcia planu inwestycyjnego, koncepcje budżetu majątkowego, który obejmie inwestycje i inne wydatki o charakterze majątkowym wszystkich uczestników budżetu, W ten sposób będzie lepiej stworzona jedność budżetowa, o potrzebie której słusznie mówi p. poseł Bryja.</u>
          <u xml:id="u-20.31" who="#KonstantyDąbrowski">Natomiast sprawa objęcia budżetem przedsiębiorstw, co poruszył poseł Bieńkowski, nie jest zagadnieniem ani łatwym, ani prostym do rozwiązania. Budżet nie jest i nie może być jakimś informatorem przemysłowym. Objęcie budżetem określonej dziedziny pociąga za sobą konsekwencje prawne i techniczno-finansowe. Nie możemy procesu produkcyjnego, który z natury swej jest żywy i elastyczny, poddać takim samym rygorom, jak gospodarkę administracyjną. Jesteśmy jednak w poszukiwaniu rozwiązań i opracowywane obecnie tezy do systemu finansowego stworzą próbę rozwiązania, tego zagadnienia. Będą one wiązać pracę finansową przedsiębiorstw z działalnością banków i w ten sposób powstanie pierwszy szkielet pełnej organizacji finansowej, Dopiero z kolei powstanie możliwość układu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-20.32" who="#KonstantyDąbrowski">Parlament nasz po raz wtóry po ostatniej wojnie uchwala budżet państwowy. Okoliczność ta oraz to, że jest to budżet zrównoważony, wskazują na prawidłowy i pomyślny rozwój naszego systemu i techniki prac budżetowych. Dała temu wyraz Komisja Skarbowo-Budżetowa oraz obecna debata na plenum.</u>
          <u xml:id="u-20.33" who="#KonstantyDąbrowski">Pozwoliłem sobie pod koniec prac Komisji Skarbowo-Budżetowej podkreślić, że budżet w jego obecnej postaci jest wynikiem wspólnej pracy i wspólnego wysiłku całego Rządu i Parlamentu, kierujących się wspólnym celem — troską o potrzeby Państwa i o ład finansowy.</u>
          <u xml:id="u-20.34" who="#KonstantyDąbrowski">Punktem ciężkości w ocenie sytuacji budżetowej jest oczywiście sprawa realności budżetu, Zarówno ocena Komisji Skarbowo-Budżetowej, jak i obecna rozprawa dają wynik pozytywny.</u>
          <u xml:id="u-20.35" who="#KonstantyDąbrowski">Nie znaczy to jednak, abym problem budżetu na obecny rok 1947 uważał za całkowicie zamknięty. Mu silmy przecież mieć stale na uwadze, że jest to dopiero drugi rok pokoju po straszliwej wojnie, która trwała lat 6. W gospodarstwie naszym przeto trwają i trwać jeszcze muszą procesy wyrównawcze. Przecież odbudowujemy i budujemy nasze Państwo i nasze gospodarstwo narodowe, zachodzą tedy potężne procesy dynamiczne.</u>
          <u xml:id="u-20.36" who="#KonstantyDąbrowski">Wszystko to z kolei prawdopodobnie będzie wymagało pewnych zmian i korektyw w wykonywanym obecnie budżecie. Jedną z takich korektyw będzie dokonana obecnie podwyżka płac w administracji przez rozszerzenie dodatków wyrównawczych na drugą i pierwszą instancję, Zajdzie przeto prawdopodobnie konieczność, po dokonaniu szczegółowych obliczeń, podwyższenia kwot budżetowych na odnośnych paragrafach poprzez ustawę o kredytach dodatkowych, na wypadek gdyby wydatki dodatkowe przekroczyły spodziewane oszczędności. W każdym bądź razie takie zwiększenie wydatków będzie możliwe tylko w tym wypadku, o ile jednocześnie co najmniej w takim samym stosunku wzrosną dochody.</u>
          <u xml:id="u-20.37" who="#KonstantyDąbrowski">W zakończeniu pragnę stwierdzić, że jak dotychczas na przestrzeni prawie już trzech lat, resort mój będzie stał na straży równowagi budżetowej jako gwarancji stabilizacji w życiu gospodarczym kraju, będziemy dążyli do coraz pełniejszego obejmowania budżetem i planem finansowym wszystkich zjawisk gospodarczych, aby w ten sposób poprzez system finansowy przyczynić się do odbudowy kraju, stałego podnoszenia stopy życiowej świata pracy oraz stania na straży sprawiedliwego podziału dochodu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-20.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WacławBarcikowski">Ogłaszam przerwę do godz. 16.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min. 45 do godz. 16 min. 15.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WacławBarcikowski">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu Prezesowi Rady Ministrów ob. Cyrankiewiczowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#komentarz">(Powitany oklaskami:)</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#Komentarz">Wysoka Izbo! Zbliża się głosowanie nad budżetem, przedstawionym Sejmowi przez Rząd. Prawie wszystkie sprawy, podniesione w dyskusji, zostały w toku tej dyskusji wyjaśnione i znalazły jasną odpowiedź w wypowiedziach przedstawicieli klubów stronnictw, których wspólny program my realizujemy, i w odpowiedziach Ministrów. Pragnę także zwrócić uwagę na dyskusję w poszczególnych komisjach, stanowiącą bardzo ważny, pełen szczegółów wstęp do ogólnej dyskusji na plenum.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#Komentarz">Nie chcę teraz obarczać Wysokiej Izby szczegółami. Chcę stwierdzić, że wszystko, co było w toku obrad z pozytywnej krytyki względnie pozytywnej dorady dla Rządu, będzie przez Rząd oczywiście brane pod uwagę, Można by dalej wyjaśniać wiele poszczególnych spraw. Można by jeszcze wrócić do zagadnień resortowych, zagadnień gospodarczych o charakterze zasadniczym. Muszę podkreślić, że wprost trudno jest prostować wszystkie liczby, wszystkie stwierdzenia, których lak dużo było w niektórych wypowiedziach podawanych fałszywie. Z konieczności ograniczę się do pewnych wyjaśnień bardziej ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#Komentarz">Pierwsza rzecz — zagadnienie rentowności przemysłu. Liczby wyjaśniły, że uwzględniając ogrom zniszczeń w Polsce, trzeba stwierdzić, że produkcja naszego przemysłu rozwija się szybciej niż w jakimkolwiek kraju europejskim, który przeżył okupację. Nie ulega wątpliwości, że liczby wskazują, iż uwzględniając ogromu zniszczeń w Polsce, wydajność pracy rośnie szybciej, niż w jakichkolwiek krajach europejskich, które przeszły okupację. Teraz atakuje się często kwestię rentowności przemysłu. Bilanse przemysłu państwowego za r. 1945 i za r. 1946, te, które są zamknięte, zamykane są bez deficytów, na 1947 r. — i na to są liczne dane — są nadwyżki bilansowe i wpłaty do Skarbu Państwa. Te wpłaty są realne, wbrew twierdzeniom niektórych posłów z PSL. Nadwyżki te zostaną osiągnięte, mimo niektórych obciążeń przemysłu państwowego, jak opłaty podatku dochodowego, spłaty z tytułu amortyzacji, wpłaty na Państwowy Fundusz Inwestycyjny i inne.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#Komentarz">Dalej rozliczenia eksportowe i importowe przemysłu państwowego wykazują, że świadczy on na rzecz całości gospodarki narodowej, a szczególnie na rzecz rolnictwa i wyżywienia ludności, kilkanaście miliardów złotych. To nie znaczy, że przemysł państwowy jest już dostatecznie rentowny i że nie istnieją jeszcze wielkie re zerwy dla podniesienia jego rentowności, W kierunku podniesienia tej rentowności, w kierunku wydobycia tych rezerw i wykorzystania ich zmierza szeroko zakreślona akcja oszczędnościowa w przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#Komentarz">Drugie zagadnienie, które chciałbym poruszyć, to jest zagadnienie stosunku miasta do wsi, Mamy tu do czynienia z tym samym rozchodzeniem się z faktami przez niektórych posłów i z tą samą nieprzebierającą w środkach demagogią. Faktem, któremu nie można zaprzeczyć, jest, iż polityka gospodarcza Rządu zmierza konsekwentnie do rozwoju przede wszystkim tych gałęzi przemysłu, które mają decydujący wpływ na rozwój wsi, jak nawozy sztuczne, maszyny rolnicze, elektryfikacja. Faktem jest, że w dziedzinie handlu zagranicznego nasz eksport przemysłowy musiał zastąpić na razie niemożliwy eksport rolny i że za dewizy uzyskane z tego eksportu sprowadzamy nie tylko żywność, nie tylko surowce, ale konie, bydło, maszyny rolnicze, nasiona dla wsi. Faktem jest, że Państwo okazało olbrzymią pomoc rolnictwu w pieniądzach, w nawozach, w ziarnie, w sile pociągowej przede wszystkim dla zagospodarowania ziem zachodnich i zniszczonych przez wojnę ziem dawnych. Trudno jest w świetle tych faktów, w świetle tych cyfr, robić próbę przeciwstawiania miasta wsi. Jest to próba pokłócenia na tym polu chłopa z robotnikiem w oparciu o nieodpowiedzialną demagogię, próba skazana — jak to wykazało doświadczenie ostatnich lat — na pełne niepowodzenie.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#Komentarz">Trzecie zagadnienie — to zagadnienie spółdzielczości.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#Komentarz">W nowych zmienionych warunkach, w nowej rzeczywistości, stojąc wobec nowych i olbrzymich zadań, jakich przed tym spółdzielczość nie miała, szukamy wszyscy, a przede wszystkim spółdzielczość, nowych właściwych słusznych dróg rozwoju. Ten proces może nie zawsze przechodzić gładko, może wywoływać duże spory, różnice zdań wewnątrz obozu demokracji. Wierzę, że przy ogólnym nastawieniu Rządu wobec spółdzielczości, spółdzielczość będzie się rozwijać coraz lepiej, będzie coraz mocniejsza.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#Komentarz">Wreszcie zagadnienie modelu gospodarczego i sektora prywatnego. Rząd określił model gospodarczy Polski, Rząd określił udział inicjatywy prywatnej w tym modelu, Walka ze spekulacją — to nie zmiana modelu, to nie ograniczenie sektora prywatnego, to walka o zaprowadzenie ładu i porządku gospodarczego w kraju. W tej sytuacji wszystkie biadania, które słyszeliśmy na temat sektora prywatnego, nie oznaczają nic innego, jak próbę siania i na tym odcinku niepotrzebnie zamętu w kraju. Rząd, będzie dalej kontynuował swoją politykę gospodarczą, która jest polityką szybkiej odbudowy kraju, odbudowy miast i wsi, polityką podniesienia poziomu bytu robotników, chłopów i inteligencji pracującej, polityką sprawiedliwego podziału dochodu społecznego, polityką swoistego własnego modelu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#Komentarz">Wielokrotnie poruszane były przez obywateli posłów sprawy oświatowe. Ocena prac Rządu była różna, Mimo takich czy innych krytycznych akcentów jednak stosunek większości posłów był zdecydowanie pozytywny do prac, zamierzeń i budżetu Ministerstwa Oświaty.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#Komentarz">Niektóre kwestie tego resortu, do którego Rząd przywiązuje ogromną wagę, pragnę poruszyć.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#Komentarz">Rodzi się pytanie: dlaczego Klub Katolicko-Społeczny ustosunkował się negatywnie do prac Ministerstwa Oświaty?</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#Komentarz">Czy tu szło o stosunek szkoły do religii? Oczywiście — nie. Na tym odcinku może być raczej mowa o dopuszczeniu przerostów w kierunku odwrotnym. Stan posiadania sfer katolickich na tym odcinku jest tak wielki, że raczej aktualny jest postulat laicyzacji szkoły. Stan rzeczy, jaki istnieje na odcinku zakładania szkół przez zakony, jest taki, że wywołuje nawet w Wysokiej Izbie reakcję w formie postulatu laicyzacji szkoły, który z dwóch stron był w czasie dyskusji wysunięty. W bieżącym roku szkolnym w ogólnej sumie 269 szkół średnich ogólnokształcących prywatnych, korzystających z pełni praw szkół państwowych, mamy 44 szkoły zakonne. A więc i znany stosunek Państwa do nauczania religii w szkołach, jak również aktualny stan posiadania szkół zakonnych w Polsce powinien budzić wszystko, tylko nie opory ze strony Klubu Społeczno-Katolickiego. Rząd w dalszym ciągu będzie rozszerzał wpływ Państwa na tym odcinku.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#Komentarz">Rząd będzie dążył wytrwale w związku z postulatami, wypowiedzianymi przez niektórych posłów, do likwidacji punktów bezszkolnych i jednoklasówek, będzie dążył do rozbudowy szkolnictwa zawodowego wszelkich typów i stopni, wreszcie będzie dążył w kierunku dalszej demokratyzacji struktury społecznej młodzieży szkolnej, kadr nauczycielskich, a co za tym idzie inteligencji pracującej w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#Komentarz">Pragnę podkreślić, że wbrew niektórym obawom zarządzenie Ministerstwa Oświaty o kontroli czynnika społecznego przy egzaminach końcowych w szkołach średnich, jak również zarządzenie Ministerstwa Oświaty o zbliżeniu społeczeństwa do szkoły w związku z zakończeniem roku szkolnego już dało doskonałe rezultaty i niejednokrotnie zmusiło czynniki społeczne do zmiany swego stanowiska wobec szkoły na bardziej pozytywne niż przedtem.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#Komentarz">Dochodziło do nieporozumień na tle szkół wyższych i na tej sali. Autonomia szkół wyższych nie jest przez nikogo zagrożona. Idzie o jej przekształcenie i rozbudowę oraz dostosowanie do nowoczesnych warunków, co już bardzo dawno dokonało się na zachodzie Europy. Żaden światopogląd na uniwersytecie nie będzie uznany za jedyny i wyłączny. Pseudonaukowe teorie rasistowskie, zagrażające nawet biologicznemu istnieniu naszego narodu, oczywiście nie będą tolerowane. Kursy wstępne i przygotowawcze zdobywają sobie powoli wśród profesorów zasłużony autorytet, dostarczają szkołom wyższym nie gorzej niż przez szkoły średnie przygotowany element uczniowski i wymagają dalszej rozbudowy.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#Komentarz">Rząd w dalszym ciągu będzie otaczał w granicach możliwości szczególną zarówno materialną jak i moralną opieką szkoły i nauczycielstwo. Rząd przez uchwałę w sprawie dodatku za godziny nadliczbowe i swoje pozytywne stanowisko wobec dodatku wyrównawczego dla pracowników administracyjnych dał poważną ulgę w położeniu materialnym nauczycieli i pracowników administracji szkolnej. W trosce stałej o demokratyzację szkoły widzi Rząd troskę o przyszłość narodu i ugruntowanie się w umysłach i sercach całego społeczeństwa podstawowych zasad demokracji ludowej w Polsce. Z tej drogi Rząd na odcinku oświaty oczywiście nie zejdzie.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#Komentarz">Sprawa najważniejsza, podstawowa i decydująca o powodzeniu prac Rządu, sprawa, która powinna być do końca wyjaśniona, to jest zagadnienie zwartości Rządu względnie zwartości podstaw tego Rządu, a mianowicie wspólnoty programu na dziś i programu na jutro stronnictw, które ten Rząd, wyłoniły.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#Komentarz">Opozycja PSL nie trzyma się tutaj jednego poglądu. Opozycja PSL ma tutaj stale dwa poglądy sobie wzajemnie przeczące, Oczywiście to nie przeszkadza w stosowaniu obu tych chwytów propagandowych czasem równocześnie. Raz mówi się, że blok stronnictw demokratycznych jest właściwie fikcją, ponieważ każde stronnictwo to właściwie jedno i to samo i różnią się między sobą tylko nazwani. Przecież przez dwa lata słuchaliśmy tych określeń. Skąd w takim razie tyle troski o to, które teki i ile tych tek posiada które stronnictwo? Przecież w takim razie to wszystko jedno. Innym razem równocześnie idzie w świat legenda o tym, że blok stronnictw rozlatuje się, bo istnieją takie czy inne różnice.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#Komentarz">Nie należy tak lekceważyć narodu, ażeby mówić jednocześnie, że te różnice są sztuczne, i jednocześnie, że blok się rozlatuje, bo różnice są zbyt głębokie. Jeżeli są takie czy inne różnice, o których my mówimy, to one nie są sztuczne, ale równocześnie to, że są i że są wspólnym wysiłkiem pokonywane w imię wspólnej górującej nad wszystkim koncepcji, najlepiej świadczy o zwartości bloku stronnictw demokratycznych i zwartości Rządu.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#Komentarz">P, Mikołajczyk zechciał ironizować na temat tej zwartości Rządu, powiedział, że my mówimy dużo i często o zwartości, a jeżeli się o czymś dużo mówi, to widocznie jest odwrotnie, czyli z tą zwartością jest źle.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Panie Premierze, ale ta część została skonfiskowana,)</u>
          <u xml:id="u-23.22" who="#Komentarz">Widocznie według p. Mikołajczyka w polityce jak się o czymś dużo mówi, to w rzeczywistości jest odwrotnie. Nie wiem, czy będzie wygodne, jeżeli stwierdzimy, że wszystko, o czym PSL dużo mówi, a najwięcej mówi o demokracji, o wolności i o sojuszu ze Związkiem Radzieckim — to jest akurat odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-23.23" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-23.24" who="#Komentarz">My mówimy dużo o zwartości i my ją na codzień, w dużym nieraz trudzie pokonując spory, tworzymy w życiu i w rzeczywistości i przyszłość pokaże, że tak jak dotychczas oczekiwanie na to, aby blok się rozleciał, trwało dla PSL bardzo długo i nie dało rezultatów, tak i na to będziecie Panowie długo czekali.</u>
          <u xml:id="u-23.25" who="#Komentarz">Patrząc na dużą część zwolenników PSL możemy stwierdzić, że oni rzeczywiście przyzwyczajeni są do tego, że jeżeli o czymś PSL czy p. Mikołajczyk dużo mówi, to z tym jest odwrotnie i stąd pochodzą sympatie wypróbowane wszystkich reakcjonistów i endeków, chyba nie do nas, a do PSL.</u>
          <u xml:id="u-23.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-23.27" who="#Komentarz">Myśmy naszą zwartość wokół wspólnej pracy i wokół wspólnego rozwiązywania zagadnień udowodnili faktami. Pierwszy to był fakt jednolitego frontu klasy robotniczej przez cały miniony okres do wyborów. To był, kiedy Panowie liczyli na nasze rozbicie — zwycięski poryw klasy robotniczej w okresie wyborów. To był i jest sojusz na gruncie wspólnego programu budowy Polski ludowej, sojusz ze Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym.</u>
          <u xml:id="u-23.28" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-23.29" who="#Komentarz">Ja nie wiem, gdzie wśród tego stałe krzepnącego jednolitego frontu klasy robotniczej, wyrażonego zarówno uchwałami ciał kierowniczych obu partii jak i praktyką jednolitego frontu, mogło się znaleźć miejsce dla takiej koncepcji jak te nowe, tutaj nam przedstawione, rzekomo czynione nam przedwyborcze propozycje co do 51%. To ma wywołać i rzekomo wywołało nieufność między obu partiami klasy robotniczej. Otóż nieufności tej nie wywołało. Nasze partie mają za sobą długi szmat drogi wspólnie przebytej, mają za sobą dużo walki stoczonej wspólnie i wspólne zwycięstwo. mają za sobą zwycięskie wybory.</u>
          <u xml:id="u-23.30" who="#komentarz">(Głosy na ławach PSL: O to chodzi.)</u>
          <u xml:id="u-23.31" who="#Komentarz">Tak jest i przez cały okres nasza współpraca nie rozluźniała się, tylko zacieśniała i Rząd obecny narodzony jest z tych zwycięskich wyborów.</u>
          <u xml:id="u-23.32" who="#komentarz">(Oklaski. Głos: Nie ma się czym chwalić.)</u>
          <u xml:id="u-23.33" who="#Komentarz">Jest się czym chwalić, to było zwycięstwo polskiej demokracji nad anarchią.</u>
          <u xml:id="u-23.34" who="#komentarz">(Przerywania na ławach PSL. Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WacławBarcikowski">Będę imiennie wymieniał posłów, którzy przerywają i przeszkadzają mówcy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Poseł Grubecki: To jest brak kultury.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Przez cały okres nie rozluźniała się, tylko zacieśniała współpraca naszych partii, a jeżeli działo się to wśród normalnych życiowych trudności, to tym bardziej znaczy to, że ten nasz sojusz, że ta nasza wspólna droga nie jest sojuszem tylko na papierze, ale wykuwała się i wykuwać się będzie w życiu, które jest na pewno trudniejsze niż pisanie na gładkim papierze.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Panowie czekaliście ze strony naszej partii na tak zwane wiatry od Krakowa, pisaliście tak w ubiegłym roku w „Gazecie Ludowej”. Macie Panowie tutaj ten wiatr w osobie posła Żuławskiego.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Jako przedstawiciel Rządu muszę zająć stanowisko wobec tego bezładnego programu kapitulacji, jaki przedstawił poseł Żuławski.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Poseł Żuławski dał tutaj przykład zielonych jabłek, których nie należy przedwcześnie zrywać w sadzie, myśląc o naszym rzekomym pośpiechu w realizowaniu programu. Pewnie, że najlepiej jest czekać aż jabłka dojrzeją, tylko nie wiem, co by powiedział ogrodnik, któremu jabłka zielone jeszcze chcą ukraść z drzewa. To tak jak gdyby p. Żuławski powiedział: Nie zrywaj, zaczekaj bo zielone, zostaw, jak zerwą inni, to trudno, nie wy rosły w 1918 roku, zielone zerwał z naszego ogrodu Piłsudski, teraz zostaw Andersowi, zaczekaj, może kiedyś wyrosną.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Oczywiście ogrodnik albo sam zerwie jabłka wcześniej i schowa przed złodziejem, albo będzie chodził z kijem i pilnował tych jabłek w ogrodzie — i to się nie podoba p. Żuławskiemu.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Pod tym względem przyzna jemy z całym przekonaniem, że p. Żuławski się nie zmienił. Sprzed 15 lat pamiętamy te nauki dawane przez posła Żuławskiego w okresie, gdy Hitler dochodził do władzy. Poseł Żuławski tłumaczył nam, że jeżeli Hitler będzie miał z tych czy innych przyczyn większość narodu za sobą, to trudno, powinien rządzić, dopóki się nic skompromituje i naród go nie wyrzuci. To wyrzucenie Hitlera nie odbywało się już według recepty p. Żuławskiego, tylko kosztowało życie kilkadziesiąt milionów ofiar wszystkich narodów walczących o wolność.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Podobna kapitulacyjna postawa cechowała p. Żuławskiego wobec wałki z rodzimym faszyzmem — sanacją i ONR-em, ponieważ był przeciw rewolucyjnemu — na owe czasy koniecznemu — zabezpieczeniu władzy rewolucyjnymi sposobami.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">P. Żuławski wierzył, że sanację rozpędzi jego głos grzmiący z trybuny sejmowej, wówczas gdy robotników rozpędzały sanacyjne kule policyjne.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">P. Żuławski Wbrew opinii partii dążył wówczas do udziału w wyborach robionych przez sanację. Co prawda nikt nie zarzucał p. Żuławskiemu takiej naiwności i idealizmu, gdy chodziło o sprawowanie przez niego władzy w związkach zawodowych. Demokracja tam stosowana różniła się dość znacznie od demokracji obecnej, różniła się integralnie.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Panom się wydaje, że scenami na tej sali wpisujecie się do podręczników szkolnych historii przyszłości jako rycerze niezłomni, i w tym celu wystawiacie sobie wzajem świadectwa tej niezłomności, przemawiając ponad Izbą do narodu.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Jeden z Was powiedział nawet, że chce zburzyć spokój mas. Spokój mas został zburzony nieustępliwą walką z faszyzmem i reakcją, krwawą walką o wolność narodu, wytężoną walką o zwycięstwo wyborcze Bloku Stronnictw Demokratycznych.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Dziś ogromny wysiłek produkcji, jako podstawy odbudowy Polski, to także nie jest jeszcze ani spokój, ani spokojny byt. To my będziemy burzyli spokój mas i budzili czujność mas ludowych Polski, ilekroć tego będzie wymagać bezpieczeństwo zdobyczy i perspektyw Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Zabezpieczamy rozkwit Polski przez dalsze aktywizowanie mas, przez burzenie bierności mas robotniczych, chłopskich i inteligenckich.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Tego aktywizowania się mas i procesu coraz bardziej pogłębiającej się solidarności mas robotniczych i chłopskich na pewno nie zahamuje powtarzane tu wielokrotnie usiłowanie wprowadzenia rozdźwięku, zasadniczego rozdźwięku między wsią i miastem na tle urojonej anty wsiowej rzekomo polityki Rządu — czemu przeczy oczywiście cała rzeczywistość. Żaden rząd w Polsce nie był bardziej prochłopski, niż obecny, żaden rząd przez całokształt swojej polityki nie sprzyjał bardziej odbudowie i rozbudowie gospodarki chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#komentarz">(Przerywania na ławach PSL.)</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Oczywiście, że właśnie z tego wynika konieczność likwidacji elementów spekulanckich zarówno w interesie warstw pracowniczych w mieście, jak i szerokich mas chłopskich na wsi. I dlatego my realizujemy politykę, która najpełniej wyraża wspólność interesów mas pracujących miast i wsi. Najpełniej wyraża ją w każdym konkretnym, realnym pociągnięciu, w codziennej pracy — sojusz robotniczo-chłopski.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">I tu leży podstawa naszej zwartości i siły naszego Rządu. Fundamentem polityki rządowej jest poprzez dyskusje i przezwyciężenie różnic jednolitofrontowe współdziałanie obu partii robotniczych, przyjazne współdziałanie ze Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym, lojalne dyskusje ze Stronnictwem Pracy i innymi ugrupowaniami politycznymi, które stoją na realnym gruncie naszej rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Koalicja nie jest sielanką, byłaby nawet nienaturalna, gdyby taką była. Koalicja tego typu, co nasza, nie z koniunktury zrodzona, tylko ze wspólnej wałki, wspólnej koncepcji do jednego celu zmierzającej — koalicja tego typu to nieraz trudne, ale zawsze twórcze współdziałanie. Z tego rodzi się oparcie Polski i polityki polskiej także dla zewnętrznego bezpieczeństwa. Z takiej wspólnej koncepcji rodzi się szczery, rzetelny sojusz ze Związkiem Radzieckim i współpraca ze wszystkimi narodami pragnącymi utrwalenia pokoju.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">I tu chcę z zadowoleniem podkreślić jednolitość Izby w sprawach polityki zagranicznej, jednomyślność i aprobatę naszej polityki zagranicznej, wypływającą z jednolitej postawy całego naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Niewiele mogę dodać w tej dziedzinie do tego, co mówiłem Izbie przed kilku dniami.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Dzisiaj rozpoczyna się w Paryżu konferencja trzech ministrów zagranicznych, której wyniki mogą mieć doniosłe znaczenie dla odbudowy gospodarczej Europy. Jak już Izbie wiadomo, Rząd Polski otrzymał zapewnienie, że będzie informowany o przebiegu tej konferencji, Polska gotowa jest wnieść swój wkład w dzieło odbudowy gospodarczej Europy, zdając sobie sprawę, że jest to zarazem wkład w dzieło utrwalenia powszechnego pokoju.</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Zapowiedziane przeze mnie podpisanie konwencji kulturalnej z Bułgarią będzie miało miejsce w tych dniach. Gościmy obecnie w Warszawie delegację rządową bratniej Bułgarii z wicepremierem rządu bułgarskiego p. Trajczo Kostowem na czele.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Zaraz po podpisaniu tej konwencji uda je się do Pragi polska delegacja rządowa z moim udziałem, która podpisze w Pradze umowę gospodarczą oraz konwencję kulturalną i. dokona wymiany dokumentów ratyfikacyjnych układu o współpracy i przyjaźni między Polską i Czechosłowacją.</u>
          <u xml:id="u-25.28" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-25.29" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Chcę przypomnieć Wysokiej Izbie, że mija właśnie druga rocznica podpisania w San Francisco karty Narodów Zjednoczonych, z którą związane były nadzieje wszystkich ludzi dobrej woli, wszystkich narodów pragnących trwałego pokoju i współpracy międzynarodowej, Polska nadal współdziałać będzie we wszystkich wysiłkach zmierzających do urzeczywistnienia tych celów i prowadzić będzie nadal politykę umacniania pokoju i zapewnienia bezpieczeństwa dla naszego kraju, które jest nieodłączne od bezpieczeństwa powszechnego.</u>
          <u xml:id="u-25.30" who="#PrezesRadyMinistrówCyrankiewicz">Wysoką Izbę proszę o głosowanie za budżetem przedłożonym przez Rząd.</u>
          <u xml:id="u-25.31" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WacławBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy generalnemu, posłowi Wyrzykowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HenrykWyrzykowski">Wysoka Izbo! W przemówieniach członków Rządu, którzy dali doskonałą odprawę wszystkim nieuzasadnionym pretensjom i wszystkim nieścisłym — delikatnie mówiąc — danym, które tu z ust opozycji zostały podane, niewiele pozostaje mi do powiedzenia. Tym niemniej wszakże kilka słów muszę powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#HenrykWyrzykowski">Zadaniem referenta generalnego Komisji Skarbowo-Budżetowej jest naświetlenie sytuacji finansowej i gospodarczej kraju na, tle budżetu. Starałem się to zrobić jak najkrócej i najlepiej, ilustrując cyframi rozwój gospodarczy naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#HenrykWyrzykowski">Pan poseł Mikołajczyk raczył nazwać to afiszem reklamowym, nie przytaczając żadnych po temu dowodów, nie dając po temu argumentów, że cyfry, które zostały przeze mnie przytoczone, nie mają podstaw.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#HenrykWyrzykowski">Cyfry, które przytaczałem, mają gruntowne podstawy. Są czerpane — jeżeli o przeszłość chodzi — z roczników statystycznych, względnie z Małego Rocznika Statystycznego, jeżeli zaś chodzi o teraźniejszość — są czerpane z danych ogłaszanych publicznie przez Rząd.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#HenrykWyrzykowski">Pan poseł Bryja starał się jak mógł podważyć wzajemne zaufanie pomiędzy stronnictwami. Z jednej strony bardzo chwalił pana Ministra Skarbu, stwierdzili że budżet jest całkowicie realny, nawet był łaskaw to samo powiedzieć o walucie i całej polityce emisyjnej Rządu. Jednak w końcu oświadczył, że głosować będzie przeciw budżetowi ze względu na to, że budżet nie jest jawny, że nie ma jawności budżetu i że nie podobają się panu Bryji fundusze dyspozycyjne. Zapomniał pan Bryja, że jak dawno istnieją na świecie jakiekolwiek rządy, zawsze wszelkie rządy fundusze dyspozycyjne mają. Nawet rząd, który został w 1926 r. obalony przez przewrót majowy, rząd składający się jeżeli nie z ojców, to w każdym razie, z kolegów dzisiejszego PSL, i ten rząd miał w budżecie 1926 r. 10 milionów ówczesnych złotych funduszów dyspozycyjnych. Późniejsze rządy miały fundusze dyspozycyjne wyższe; i tak rząd sanacyjny w r. 1938/39 miał 19 milionów funduszów dyspozycyjnych. Gdybyście to Panowie przeliczyli na popularne obliczenie, że 100 zł dzisiejszych to jeden złoty przedwojenny, to dostalibyście 1,9 miliarda, wtedy kiedy te fundusze wynoszą dziś tylko jeden miliard złotych. Ciekaw jestem, czy gdyby zaszedł taki fakt, iż p. Mikołajczyk z p. Bryją doszliby do rządów, czy mogliby rządzić bez funduszów dyspozycyjnych. Jasną jest rzeczą, że Minister Spraw Zagranicznych musi mieć fundusz dyspozycyjny i Premier również. Oto powód, dla którego poseł Bryja wyraźnie według stenogramu powiada, że nie ma jawności budżetu.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(Poseł Janusz: Może by Londyn dał.)</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#HenrykWyrzykowski">Mówili tu p. Minister Skarbu i p. Premier, ale i ja chcę dorzucić jeszcze kilka słów w sprawie uprzywilejowania według posła Bryji przemysłu. Cóż Panowie chcecie? Chcecie sprowadzić chłopa polskiego do czasów króla Ćwieczka, do tych czasów, kiedy chłop sam sobie na kijance buty szył, kiedy nie tak dawno jeszcze chodził w parcianych portkach. Nie rozumiecie Panowie tego, że uprzemysłowienie kraju jest dobrodziejstwem dla chłopów. Może nawet i rozumiecie, ale się tego boicie. Uprzemysłowienie kraju jest dobrodziejstwem dla gospodarstw rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#HenrykWyrzykowski">Muszę tu przypomnieć — o tym mówił poseł Nowak — że przed wojną było 5 do 8 milionów bezrobotnych na wsi. Może ta cyfra 8 milionów jest lekko przesadzona, ale cyfra 5 milionów bezrobotnych na wsi, zdaje się, jest zgodna z rzeczywistością. Gdybyśmy nie wiem jak dokładnie przeprowadzali reformę rolną, gdybyśmy wszystkie fundusze, jakie mamy do dyspozycji, zamiast na wszystkie gałęzie gospodarstwa narodowego, rzucili tylko na przeprowadzenie reformy rolnej, na rozbudowę gospodarstw wiejskich, to i tak ze względu na rozrodczość ludności, za lat 20 czy 30, znowu by powstała kwestia bezrobocia na wsi. I, niestety, nie było by wówczas gdzie tych bezrobotnych ulokować i powróciłaby sytuacja dawniejsza, że najcenniejszy nasz materiał, nasz kapitał narodowy, człowiek — Polak, szedłby jako towar eksportowy do Argentyny czy na „saksy”, czy też do Stanów Zjednoczonych. Dlatego też w interesie całego narodu polskiego leży rozwój przemysłu, i to jak najszybszy, by tym więcej materiału ludzkiego w Polsce miało pracę w kraju. Przecież starą prawdą ekonomiczną jest — czyżby panowie z PSL zrozumieć tego nie chcieli — że im bardziej w kraju jest rozwinięty przemysł, tym znacznie większy jest dochód społeczny. P. Mikołajczyk z lekka pożartował sobie z mojej rzekomej wycieczki statystycznej do Ameryki, że tam zaledwie 31% dochodu społecznego stanowi dochód z rolnictwa, a reszta jest to dochód z przemysłu. Jeżeli p. Mikołajczykowi milsza będzie Anglia i Londyn, to mogę i tę wycieczkę odbyć, ale ta wycieczka nie będzie dla niego przyjemna, bo tam udział dochodu z przemysłu w dochodzie społecznym wynosi 70% i to jest źródło bogactwa Anglii.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#HenrykWyrzykowski">Jeszcze parę słów chcę powiedzieć o zasiewach jesiennych, które tutaj tak strasznie interesowały posła Nowaka. Powiedziałem w swoim sprawozdaniu, że w r. 1946 i 1947 zostało obsiane 12 milionów ha. Poseł Nowak przy końcu swego przemówienia skierował do mnie pytanie z pewną ironią, czy ten Rząd jest tak mocny, że potrafi obsiać 12 milionów. Mogę uspokoić p. Nowaka, że istotnie wiosną obsiano 7,5 milionów ha i że p. Minister Dąb-Kocioł w tym wypadku musiał wyrównać te wszystkie zaniedbania, które na jesieni 1946 r. jego poprzednik poczynił, bo na jesieni zostało zaoranych i obsianych tylko 5 milionów ha. To jest fakt, nie ma rady. Doskonale Panów rozumiem. Wszystkie przemówienia Panów były nastawione na to, by podrywać zaufanie mas ludowych do dzisiejszej rzeczywistości. Panowie jesteście źródłem tej szeptanej propagandy, która idzie po kraju. Ale 7 milionów ha na wiosnę obsianych — to jest fakt, który zostanie faktem i nie ma na to rady.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#HenrykWyrzykowski">Jeszcze jedno. P. poseł Nowak strasznie dziwił się i ironizował, jak może być Ministrem Rolnictwa człowiek, który ukończył akademię handlową — tak to jest w stenogramie. Muszę oświadczyć, że istotnie p. Minister Rolnictwa Dąb-Kocioł ukończył Wyższą Szkołę Handlową (WSH) w Warszawie, szkołę, z której wyszli najtężsi ekonomiści dzisiejszej rzeczywistości, i dlatego umie trafnie podchodzić do zagadnień ekonomicznych w rolnictwie, a muszę dodać i to, że jest gospodarzem na kilkunastohektarowym gospodarstwie. Chyba to są kwalifikacje.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#komentarz">(Głos: Praca samorządowa?)</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#HenrykWyrzykowski">Doskonale rozumiem, iż praca w samorządzie i administracji znakomicie mu się przydaje.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#komentarz">(Poseł Korboński: Praktyka Pana w sanacji też się przydała.)</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#HenrykWyrzykowski">Niech Pan nie porusza sanacji...</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#komentarz">(Poseł Korboński: No, bo co?)</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#HenrykWyrzykowski">Moi Panowie kochani, ja z, Panami dialogów nie będę prowadził. Jestem reprezentantem Komisji Skarbowo-Budżetowej i dialogów z Panami prowadzić nie myślę.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#komentarz">(Głos: Pan sam zaczął.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WacławBarcikowski">Proszę Panów Posłów nie przerywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HenrykWyrzykowski">Poseł Nowak skarży się, że mamy bydła ogółem 4.300.000, trzody chlewnej 5.300.000 sztuk, owiec 835.000 sztuk. Już p. Minister Rolnictwa i Reform Rolnych wyjaśnił, jakie są trudności ze sprowadzaniem bydła do kraju, jak i ze sprowadzaniem koni, bo nie ma tego materiału na rynku. Ale może p. poseł Nowak wynajdzie jakiś genialny sposób, żeby klacze i krowy źrebiły się i cieliły 3 razy do roku, a rzeczywiście dobrze zasłuży się Ojczyźnie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Wesołość. Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#HenrykWyrzykowski">Na końcu padło ze strony posła Bryji tak naprawdę szczerze spod serca wyrwane wyznanie, któremu wszyscy przyklasnąć możemy. Cytuję je dosłownie według stenogramu: „Trudno byłoby żądać, aby w parę łat po wojnie Rząd mógł zaspokoić wszystkie potrzeby maszyny państwowej lub spełnić wszystkie życzenia społeczeństwa”. I później, po takim oświadczeniu, poseł Bryja wnosi tysiące pretensji do Rządu.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#HenrykWyrzykowski">Tyle, proszę Panów, co do polemiki. Nie będę odpowiadał na zaczepki osobiste, które mnie spotkały ze strony p. Mikołajczyka i p. Bryji w ich przemówieniach, bo na niepoważne rzeczy w poważnym przemówieniu nie warto odpowiadać.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#komentarz">(Wesołość na ławach PSL.)</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#HenrykWyrzykowski">Teraz chciałbym przejść do zreferowania poprawek, jakie Komisja Skarbowo-Budżetowa przyjęła na wczorajszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#HenrykWyrzykowski">W części 20 — Ministerstwo Zdrowia: — dział I, §4 — Środki lokomocji — zmniejsza się o zł 6,640.000. Dział 1 § 17 (nowy paragraf) Biblioteka lekarska zwiększa się o zł 8.600.000. Dział 2 § 4 — Środki lokomocji zmniejsza się o zł 400.000. Dział 3 § 4 Środki lokomocji — zmniejsza się o zł 900,000. Dział 5 § 4 — Środki lokomocji zmniejsza się o zł 450.000. Dział 7 § 4 — Środki lokomocji — zmniejsza się o zł 200.000.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#HenrykWyrzykowski">W grupie B — Przedsiębiorstwa i Zakłady — część 20 — Ministerstwo Zdrowia w rozchodach — Dział 15 § 1 — Eksploatacja — zmniejsza się o zł 8.600.000, a jednocześnie we wpływach dział 15 § 6 — Biblioteka lekarska — zmniejsza się, a właściwie skreśla się § 6, wynoszący kwotę zł 8.600,000.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#HenrykWyrzykowski">Przesunięcia te zostały spowodowane następującą przyczyną: Wbrew wszelkiemu prawidłowemu budżetowaniu w budżecie Ministerstwa Zdrowia wydatki na bibliotekę lekarską wstawiono do budżetu przedsiębiorstw zamiast do budżetu administracyjnego. Komisja nie uważała za właściwe utrzymywanie takiego stanu rzeczy i skreśliła tę kwotę w wysokości 8.600.000 zł. Prof. Michałowicz na wczorajszym posiedzeniu Izby postawił wniosek o przywrócenie 8.600,000 zł na bibliotekę lekarską. Komisja Skarbowo-Budżetowa zgodziła się z tym wnioskiem, jednak żeby nie zwiększać globalnej sumy budżetu, postanowiła zredukować niektóre wydatki na lokomocję o tę samą sumę, Stąd zmniejszenie wydatków w budżecie Ministerstwa Zdrowia w różnych działach o 8.600.000 zł, nie ruszając wydatków na lokomocję lekarzy powiatowych i na lokomocję Głównego Komisariatu do Walki z Epidemiami.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#HenrykWyrzykowski">Proszę Wysoką Izbę o przyjęcie tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#HenrykWyrzykowski">Następnie Komisja Skarbowo-Budżetowa zajęła się rezolucjami, które wczoraj poseł Bryja przedstawił na plenum Izby. Oprócz tego była jeszcze zgłoszona rezolucja posła Witaszewskiego do części 11 — Ministerstwo Przemysłu i Handlu:</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#HenrykWyrzykowski">„Sejm wzywa Rząd, do opracowania i przedłożenia projektu ustawy o radach nadzoru społecznego w unarodowionym przemyśle”. W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej oświadczam się za przyjęciem tej rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#HenrykWyrzykowski">Co do rezolucji, zgłoszonych przez posła Bryję, nie będę ich odczytywał, mają je Panowie przed, sobą, będę tylko podawał kolejno według numerów.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#HenrykWyrzykowski">Pierwszą rezolucję do części 3 — Prezydium Rady Ministrów — komisja proponuje Wysokiej Izbie odesłać do Komisji Prawniczej i Regulaminowej, Tak samo następną rezolucję do części 4 — Ministerstwo Spraw Zagranicznych — komisja proponuje odesłać do Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#HenrykWyrzykowski">Rezolucję do części 5 — Ministerstwo Obrony Narodowej — komisja proponuje odesłać do Komisji Wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#HenrykWyrzykowski">Rezolucję do części 13 — Ministerstwo Komunikacji — proponujemy odesłać do Komisji Komunikacyjnej, Rezolucja ta, która brzmi: „Sejm wzywa Rząd do zniesienia militaryzacji Polskich Kolei Państwowych” nie jest niczym nowym, bo taką samą rezolucję zgłoszono na Komisji Skarbowo-Budżetowej ze strony bloku demokratycznego, Tę rezolucję więc proponujemy odesłać do Komisji Komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#HenrykWyrzykowski">Trzy rezolucje do części 22 — Ministerstwo Żeglugi — zgłoszone przez posła Bryję, komisja proponuje odesłać do Komisji Morskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#HenrykWyrzykowski">Rezolucję do części 23 — Ministerstwo Leśnictwa: „Sejm wzywa Rząd do wydania zarządzeń celem ułatwienia nabywania drzewa budowlanego posiadaczom zniszczonych zabudowań, w szczególności działaniami wojennymi oraz nabywcom działek, powstałych z reformy rolnej w celu przyśpieszenia odbudowy i zagospodarowania kraju” — komisja proponuje odesłać do Komisji Odbudowy.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#HenrykWyrzykowski">Następne rezolucje, zgłoszone przez posła Bryję, a podane w odbitce jako rezolucje mniejszości posłów Bryji i Kiernika do projektu budżetu na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1947 r. — komisja proponuje odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#komentarz">(Głos na ławach PSL: Z powodu?)</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#HenrykWyrzykowski">W tej chwili wyjaśnię Panom powody.</u>
          <u xml:id="u-29.21" who="#HenrykWyrzykowski">Otóż rezolucję do części 1 — Prezydent R. P. i Rada Państwa: „Sejm wyraża opinię, że dokonywane ciągłe zmiany w składzie rad terenowych, często z pogwałceniem ustawy, i ustawiczne ich reorganizowanie przy równoczesnym odsuwaniu elementu chłopskiego — obniża znaczenie rad i przynosi szkody tak samorządowi jak i istotnym interesom ludności” — komisja postanowiła odrzucić jako niezgodną z istotnym stanem rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-29.22" who="#HenrykWyrzykowski">Nikt elementu chłopskiego z terenu rad nie usuwa.</u>
          <u xml:id="u-29.23" who="#komentarz">(Głos z ław PSL: Niech Pan sam zobaczy, tam, gdzie byli chłopi, to ich usunięto,)</u>
          <u xml:id="u-29.24" who="#HenrykWyrzykowski">Owszem, PSL-owców współpracujących z bandami.</u>
          <u xml:id="u-29.25" who="#HenrykWyrzykowski">Następnie rezolucja do części 2 — Najwyższa Izba Kontroli: „Sejm wzywa Rząd, by jeszcze w ciągu tej sesji przedłożył Sejmowi projekt ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli tak, aby wybrany przez Sejm Prezes Najwyższej Izby Kontroli mógł objąć niezwłocznie urzędowanie i by przewidziana w rozdziale VI ustawy konstytucyjnej z dnia 19 lutego 1947 r. Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła swoją działalność”. Komisja proponuje nie głosować tej rezolucji, nie odrzucać, dla bardzo prostej przyczyny, że ustawa ta jest w tej chwili na warsztacie, prawdopodobnie w niedługich dniach zostanie ogłoszona, więc po co wzywać Rząd do robienia rzeczy, którą Rząd dawno robi.</u>
          <u xml:id="u-29.26" who="#HenrykWyrzykowski">Część 3 — Prezydium Rady Ministrów. Rezolucja: „Sejm wzywa Rząd:</u>
          <u xml:id="u-29.27" who="#HenrykWyrzykowski">a) do jak najszybszego uruchomienia Najwyższego Trybunału Administracyjnego, przewidzianego w art. 26 t. zw. „Małej Konstytucji”. Komisja proponuje tej rezolucji również nie głosować dla bardzo prostej przyczyny — nie można w Sejmie przesądzać, jaka ma być struktura najwyższych władz sądowych. Przed wojną był oddzielny Trybunał Administracyjny i był oddzielny Sąd Najwyższy. W tej chwili jest rozpatrywana w sferach Ministerstwa Sprawiedliwości koncepcja stworzenia jednego Sądu Najwyższego o specjalnych izbach: izbie administracyjnej, cywilnej, karnej, ubezpieczeniowej. Uchwalając tego rodzaju rezolucję od razu z góry przesądzamy, jaka ma być struktura przyszłego Najwyższego Sądu.</u>
          <u xml:id="u-29.28" who="#HenrykWyrzykowski">Druga rezolucja: „Sejm wzywa Rząd do przedłożenia Sejmowi projektu ustawy zezwalającej na sprzedaż poniemieckich nieruchomości wiejskich, położonych na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w granicach z 1939 r.”. Oświadczamy się przeciwko tej rezolucji, bo ta sprzedaż powoli idzie, a z drugiej strony nie można stworzyć momentu spekulacyjnego. W tej chwili zjawiliby się różni spekulanci, którzy w ten czy inny sposób zgromadzili pieniądze i będą zakupywać ośrodki dla siebie.</u>
          <u xml:id="u-29.29" who="#komentarz">(Głos: Amnestia! Poseł Mikołajczyk: Na jakiej podstawie prawnej?)</u>
          <u xml:id="u-29.30" who="#HenrykWyrzykowski">Następna rezolucja: „Sejm wzywa Rząd do likwidacji Nadzwyczajnej Komisji Mieszkaniowej i przekazania jej uprawnień Urzędom Kwaterunkowym, kredyty zaś przewidziane w budżecie przeznaczyć na budowę mieszkań”. Jeżeli się zważy, że kredyt przewidziany na Nadzwyczajną Komisję Mieszkaniową wynosi 120 milionów zł, to doskonale wiemy, że w najlepszym razie można za to wybudować na całą Polskę jeden dom o 60 izbach. To dobrodziejstwo byłoby wątpliwej natury, natomiast stałaby się wielka krzywda, gdyby nie było kontroli nad tym, co się dzisiaj dzieje. Właśnie istnienie Nadzwyczajnej Komisji położyło kres wielu lokalnym nadużyciom.</u>
          <u xml:id="u-29.31" who="#HenrykWyrzykowski">Część 4 — Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rezolucja zgłoszona: „Sejm wzywa Rząd do zmiany polityki paszportowej, w szczególności, by złagodził zbyt ostre rygory przy wydawaniu paszportów na wyjazd za granicę dla łudzi nauki, uczącej się młodzieży oraz osobom, które pragną nawiązać kontakt ze światem nauki i z życiem gospodarczym zagranicą”. Pan Bryja może być pewny, że jeżeli ktoś chce jechać naprawdę w celach naukowych, to ten paszport zawsze dostanie, nikomu się nie odmawia, natomiast nie wolno wydawać masowo paszportów na wyjazdy zagranicę ze względu na to, że nam zależy na imigracji do kraju, żeby ludzie wracali i przystępowali do pracy, a nie żeby wyjeżdżali z kraju i oddawali siły na użytek cudzy. Na turystykę nas w tej chwili nie stać. Mogę zapewnić p. posła Mikołajczyka — nie ma go w tej chwili — że, co prawda nie mam prawa mówić w imieniu Rządu, ale jak będzie chciał jechać, to na pewno paszport zagraniczny dostanie.</u>
          <u xml:id="u-29.32" who="#HenrykWyrzykowski">Następna rezolucja: „Sejm wzywa Rząd, by przy doborze ludzi do służby w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a w szczególności przy obsadzie placówek zagranicznych kierował się momentami fachowego przygotowania, zdolności, doświadczenia i wysokim poziomem moralnym kandydatów, a nie momentami partyjno-politycznymi”.</u>
          <u xml:id="u-29.33" who="#HenrykWyrzykowski">Tej rezolucji my na pewno jako większość komisji nie zaproponujemy, żeby Sejm za nią głosował. Panowie chyba sobie zdają sprawę, że my mamy zaufanie do Ministra Spraw Zagranicznych i wszystkich jego posunięć, Wiemy, że to jest ukryte żądło, którym chcielibyście Ministra Spraw Zagranicznych ukąsić, dlatego komisja tę rezolucję odrzuciła.</u>
          <u xml:id="u-29.34" who="#HenrykWyrzykowski">Część 5 — Ministerstwo Obrony Narodowej. Rezolucja: „Sejm wzywa Rząd, aby siły zbrojne, jakimi jest Wojsko Polskie, nie były używane do wewnętrznych rozgrywek politycznych oraz wychowanie żołnierza szło nie po linii wychowania partyjno-politycznego, lecz w duchu służenia całemu narodowi i uświadomienia, że jedynym i głównym obowiązkiem żołnierza jest obrona całości Rzeczypospolitej Polskiej”. Znów ta sama historia co przy poprzedniej rezolucji, znów ukryte żądło w Ministra Spraw Wojskowych, napisane tak, jakby istotnie wojsko było używane do wewnętrznych rozgrywek.</u>
          <u xml:id="u-29.35" who="#komentarz">(Głos z ław PSL: Bo było użyte. Głos z ław PPR: Bo były bandy.)</u>
          <u xml:id="u-29.36" who="#HenrykWyrzykowski">Jak się przyznajecie do band — nasz Rząd używał wojsk przeciwko bandom. Jeżeli uważacie, że to byli wasi ludzie, to wasza sprawa!</u>
          <u xml:id="u-29.37" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WacławBarcikowski">Proszę nie prowadzić polemiki. Jeżeli koledzy chcą się wypowiedzieć, to proszę się zapisać do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HenrykWyrzykowski">Część 9 — Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Rezolucja: „Sejm wzywa Rząd do zmiany regulaminu więziennego przez:</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#HenrykWyrzykowski">a) wprowadzenie przepisu zezwalającego na udzielanie usług religijnych więźniom oraz dozwalających na odbywanie praktyk religijnych oraz,</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#HenrykWyrzykowski">b) wprowadzenie przepisu, zabezpieczającego więźniom codzienne prawo przebywania na świeżym powietrzu”.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#HenrykWyrzykowski">Tej rezolucji tym bardziej przyjąć nie możemy, że to byłaby rezolucja, która by zaprzeczała istotnemu stanowi rzeczy. Nie ma więzienia, gdzie nie byłoby pomocy religijnej, gdzie więźniowie nie mogliby odbywać praktyk religijnych, nie ma w Polsce więzienia, gdzie nie byłoby kapelana więziennego. Przeciwnie, słyszałem nie dalej jak wczoraj na Komisji Skarbowo-Budżetowej, że w jednym z więzień więźniowie się uskarżali, że są zmuszani do praktyk religijnych, Ta sama historia z tym świeżym powietrzem. Wiemy, że wszyscy więźniowie, gdzie tylko są podwórce więzienne, mogą korzystać ze spaceru. Jeżeli jest areszt, gdzie nie ma podwórka, to darujcie, trudno więźnia oskarżonego o jakąś zbrodnię wyprowadzać w aleje na spacer, żeby zwiał.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#HenrykWyrzykowski">Część 10 — Ministerstwo Skarbu, Rezolucja: „Sejm wzywa Rząd, aby w przyszłym budżecie wyodrębniono dochód z danin publicznych, pobieranych od przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych prowadzonych przez Państwo”.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#HenrykWyrzykowski">Już uchwaliliśmy taki dezyderat pod adresem Ministra Skarbu i Minister Skarbu bardzo chętnie ten dezyderat przyjął, więc nie ma potrzeby uchwalania jeszcze raz tej rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#HenrykWyrzykowski">Dalsza rezolucja: „Sejm wzywa Rząd do zrekonstruowania przyszłego budżetu Ministerstwa Skarbu w ten sposób, ażeby wpływy z Monopolu Spirytusowego nie stanowiły głównej podstawy dochodów Ministerstwa Skarbu”.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#HenrykWyrzykowski">Jest tu ukryta myśl zupełnie wyraźna. Chcecie pokazać, że lwia część dochodu pochodzi ze spirytusu. Jeżeli ktoś z Panów zajmował się budżetami, nie tylko polskimi, ale i innych państw europejskich, to się Panowie przekonali, że nie ma budżetu w Europie, gdzie nie byłoby bardzo poważnych dochodów z wódki czy w postaci monopolu, czy akcyzy. Trzeba się tylko na tym troszkę znać i trzeba troszkę w książkach się pogrzebać. I dlatego takie ukryte insynuowanie, że nasz budżet opiera się głównie na wódce, jest co najmniej dużą nielojalnością.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#HenrykWyrzykowski">Do części 11 — Ministerstwo Przemysłu i Handlu: „Sejm wzywa Rząd, a w szczególności Ministra Przemysłu i Handlu do:</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#HenrykWyrzykowski">a) usprawnienia organizacji przedsiębiorstw przemysłowych, polepszenia płac pracowniczych, zwiększenia wydajności pracy w przemyśle oraz podniesienia jakości wytworów przemysłu państwowego”. Proponujemy nie uchwalać tej rezolucji, albowiem Minister Przemysłu wszelkie wysiłki robi, aby tak się działo.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#HenrykWyrzykowski">„b) jak najszybszego zakończenia akcji przejmowania przedsiębiorstw przemysłowych w celu usunięcia momentu niepewności, hamującego rozwój wytwórczości przemysłu prywatnego”.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#HenrykWyrzykowski">Proszę Panów! Jeżeli chodzi o upaństwowienie przedsiębiorstw, żeby nie wiem jakie rezolucje, nie wiem jakie uchwały do Rządu zostały skierowane, nic nie poradzi, bo jest ustawa o unarodowieniu przemysłu, ustawa, w wyniku której jest powołana komisja do upaństwowienia przemysłu. Skromnie powiedziawszy i poseł Osiecki, który siedzi na ławach Panów, i ja jesteśmy członkami tej komisji. Odbywają się posiedzenia, które mają charakter rozpraw sądowych i tak długo ostateczne załatwienie tej sprawy nie będzie miało miejsca, jak długo nie będzie wszystko przez tę komisję załatwione. Spraw jest mnóstwo, odbywają się kilka razy tygodniowo wokandy i dlatego proponowana rezolucja jest bezprzedmiotowa.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#HenrykWyrzykowski">„c) przekazania jak najrychlejszego:</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#HenrykWyrzykowski">a) spółdzielniom i samorządom przedsiębiorstw przemysłu rolnego, zgodnie z art. 5 ustawy o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej, b) spółdzielniom, samorządom i osobom prywatnym mniejszych zakładów, nie nadających się do prowadzenia przez Państwo”. Również jest powołana do tego komisja, która te rzeczy załatwia, Rząd nie ma tu nic do powiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#HenrykWyrzykowski">„d) ogłaszania bilansów oraz rachunków zysków i strat wszystkich przedsiębiorstw prowadzonych lub nadzorowanych przez Państwo”.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#HenrykWyrzykowski">Proszę Panów! Jak można taką rezolucję w dobrej wierze stawiać? Przecież doskonale jest wiadomym, że jest zagospodarowanych 6 tysięcy przedsiębiorstw państwowych, przecież w ubiegłym roku na Komisji Skarbowo-Budżetowej Wiceminister Szyr wyjaśnił, że ma szalone trudności z bilansami, bo brak jest rutynowanych księgowych, bo byle jakiego księgowego nie 'można do założenia bilansu postawić,</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#komentarz">(Przerywania na ławach PSL.)</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#HenrykWyrzykowski">Mimo tych trudności muszę Panom oświadczyć, że już są gotowe bilanse największych przedsiębiorstw państwowych i będą prawdopodobnie niedługo ogłoszone, więc nie potrzeba nikogo ponaglać. My mamy zaufanie do Ministra Przemysłu i Handlu i wierny, że robi co należy i wiemy, że robota jest daleko posunięta, To ma specyficzny posmak — ta rezolucja. Panowie w ogóle nie kochają Ministra Przemysłu i Handlu.</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
          <u xml:id="u-31.19" who="#HenrykWyrzykowski">W całej dyskusji, była z waszej strony chęć wbicia klina między Ministra Przemysłu i Handlu a Ministra Skarbu, Minister Skarbu jest kochany, poczciwy, który wszystko zrobiłby, ale nie ma nic do powiedzenia, a Minister Przemysłu i Handlu, to ten dyktator, który wszystkich za łeb trzyma, wszystko najgorsze wyczynia, My doskonale rozumiemy intencje tych przemówień Panów, tak jak doskonale rozumiemy intencje prezesa Mikołajczyka, aby wykazać, że Stronnictwo Ludowe jest tylko przybudówką, jest tylko agenturą, bo cóż ma do powiedzenia taki Minister Poczt i Telegrafów? Co on ma do gadania? Tam tylko PPR rządzi. Nawet Minister Rolnictwa też nie ma nic do gadania, My doskonale rozumiemy te tendencje.</u>
          <u xml:id="u-31.20" who="#komentarz">(Oklaski. Głos na ławach PSL: Pan ma dryg do gadania. Pan gada i gada.)</u>
          <u xml:id="u-31.21" who="#HenrykWyrzykowski">Jak się Panu nie podoba, proszę iść do kuluarów.</u>
          <u xml:id="u-31.22" who="#HenrykWyrzykowski">„e) Wobec konieczności zwiększenia kadr specjalistów z wyższym wykształceniem, Komisja Skarbowo-Budżetowa wzywa Ministerstwo Przemysłu i Handlu do znacznego powiększenia subwencji dla wyższych szkół technicznych i handlowych w celu lepszego zaopatrzenia ich w pomoce naukowe i zwiększenia ilości stypendiów dla niezamożnych uczniów”.</u>
          <u xml:id="u-31.23" who="#HenrykWyrzykowski">Ta sama sytuacja. Minister sam to robi. My nie potrzebujemy go ponaglać. Dlatego proszę rezolucję tę odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-31.24" who="#HenrykWyrzykowski">Niestety, napłodzili tyle tych rezolucji, że muszę Panom tyk; czasu zająć. To jest próba cierpliwości.</u>
          <u xml:id="u-31.25" who="#komentarz">(Głos: Żeby koni mogli więcej spłodzić. Wesołość.)</u>
          <u xml:id="u-31.26" who="#HenrykWyrzykowski">Tak, gdyby koni więcej, to byłoby lepiej.</u>
          <u xml:id="u-31.27" who="#HenrykWyrzykowski">Może nie będę Panom szczegółowo referował, tylko zaproponuję: rezolucję do części 12 odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-31.28" who="#HenrykWyrzykowski">Do części 14 pkt, 1:</u>
          <u xml:id="u-31.29" who="#HenrykWyrzykowski">„Sejm wzywa Rząd do wykonania ustawy o upaństwowieniu podstawowych gałęzi gospodarki narodowej w odniesieniu do przemysłu rolnego przez przekazanie spółdzielczości zakładów przemysłu rolnego, będących jeszcze w dyspozycji Ministerstwa Rolnictwa”.</u>
          <u xml:id="u-31.30" who="#HenrykWyrzykowski">Jest do tego komisja.</u>
          <u xml:id="u-31.31" who="#HenrykWyrzykowski">„Do szybkiego przeprowadzenia akcji wpisów hipotecznych gospodarstw poniemieckich”. Ta rzecz się robi, nie potrzebujemy tego uchwalać.</u>
          <u xml:id="u-31.32" who="#komentarz">(Głos: A konie?)</u>
          <u xml:id="u-31.33" who="#HenrykWyrzykowski">„Wezwać Rząd do zwiększenia pogłowia końskiego...” Może poseł Nowak znajdzie sposób. Jestem przekonany, że uchwalimy, że dobrze zasłużył się Ojczyźnie.</u>
          <u xml:id="u-31.34" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
          <u xml:id="u-31.35" who="#HenrykWyrzykowski">Do części 15 — Ministerstwo Oświaty — proponujemy wszystko odrzucić jako nieaktualne. To, co ci Panowie chcą, wszystko się robi.</u>
          <u xml:id="u-31.36" who="#HenrykWyrzykowski">Do Ministerstwa Poczt i Telegrafów, do Ministerstwa Odbudowy — to samo.</u>
          <u xml:id="u-31.37" who="#HenrykWyrzykowski">Do Ministerstwa Leśnictwa: „Sejm wzywa Rząd, do zwiększenia wysiłków na polu zalesienia wyrębów i nieużytków celem szybszego wyrównania powstałych przez wojnę strat i stworzenia korzystniejszego stanu zalesienia w Polsce”.</u>
          <u xml:id="u-31.38" who="#HenrykWyrzykowski">Znowu wezwanie do tego, co się robi. Szkoda tego czytać.</u>
          <u xml:id="u-31.39" who="#HenrykWyrzykowski">Proszę Wysokiej Izby, jest jeszcze jedna rzecz, którą zostawiłem na koniec. Jest rzecz wysokiej wagi, mianowicie w toku dyskusji na Komisji Skarbowo-Budżetowej wobec najrozmaitszych ataków ze strony PSL uchwaliliśmy dla Ministra Bezpieczeństwa zwiększyć wydatki o 1 złotówkę, dla wykazania mu naszego zaufania.</u>
          <u xml:id="u-31.40" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Wdzięczności.)</u>
          <u xml:id="u-31.41" who="#HenrykWyrzykowski">Ta sama historia zaistniała, gdy na Komisji Skarbowo-Budżetowej uchwaliliśmy 1 złotówkę dla Prezesa Rady Ministrów. Ta sama historia z Ministrem Oświaty, uchwaliliśmy 1 złotówkę. Wytworzyła się sytuacja, że tak wygląda, jak gdybyśmy podzielili członków Rządu — Ministrów na dwie kategorie; jedną, do której mamy większe zaufanie, i inną, do której mamy trochę niniejsze zaufanie. Sytuacja tego rodzaju istnieć nie może.</u>
          <u xml:id="u-31.42" who="#komentarz">(Głos na ławach SL: I nie istnieje.)</u>
          <u xml:id="u-31.43" who="#HenrykWyrzykowski">Dlatego proponuję, ponieważ wszyscy mamy jak najgłębsze zaufanie do całego Rządu, do wszystkich ministrów i nie mamy mniejszego, czy większego zaufania do jednego czy drugiego ministra, zaufanie jest jedno do całego Rządu, zaufanie jest do koncepcji demokratycznej, którą ten Rząd reprezentuje, proponuję wobec tego, ażeby skomasować te wszystkie trzy pozycje w jedną złotówkę i zwiększyć wydatki w bezosobowej części, mianowicie części 26 budżetu — Ogólny Zarząd Skarbowy o 1 złoty. A więc konkretnie: W części 26 budżetu § 14 zwiększa się wydatki o 1 zł, jako wyraz zaufania dla całego Rządu. Wniosek ten stawiam sam indywidualnie. Sądzę, że Wysoka Izba wniosek ten przyjmie bez dyskusji i proszę Pana Marszałka, żeby był łaskaw w tym wypadku zastosować postanowienia art. 17 pkt. b Regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-31.44" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-31.45" who="#HenrykWyrzykowski">Proszę Wysoką Izbę, żeby zechciała uchwalić całość budżetu w brzmieniu przyjętym przez komisję, jak również rezolucje, przez komisję przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-31.46" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WacławBarcikowski">Zarządzam 10-minutową przerwę,</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 17 min. 50 do godz. 18 min. 10.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WacławBarcikowski">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WacławBarcikowski">Zamykam rozprawę nad expose Prezesa Rady Ministrów i sprawozdaniem Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy skarbowej i preliminarzu budżetowym na 1947 r.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WacławBarcikowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WacławBarcikowski">Wnioski mniejszości i poprawki są zamieszczone w druku sprawozdania komisji nr 75 i w odbitce do tego druku. Wobec tego treść wniosków i poprawek nie będzie odczytywana, a przy głosowaniu będziemy posługiwali się numerami wniosków i poprawek.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WacławBarcikowski">Do części 26 Ogólny Zarząd Skarbowy — jest poprawka referenta generalnego, będąca wyrazem zaufania dla Rządu jako całości, ażeby w dziale 1 wydatków § 14 zwiększyć o 1 złoty.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tą poprawką, zechce wstać. Większość. Kto jest przeciw? Mniejszość, A zatem poprawka ta, a z nią i część 26 projektu budżetu została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#WacławBarcikowski">Do części 1 Prezydent Rzeczypospolitej i Rada Państwa — jest wniosek mniejszości posła Bryji oznaczony nr 1. Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać. Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#WacławBarcikowski">Do tej samej części jest wniosek tegoż posła oznaczony nr 2.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać. Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 1 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#WacławBarcikowski">Do części 1-a. Sejm Ustawodawczy — jest wniosek mniejszości posła Bryji oznaczony nr 3.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać, Mniejszość, Kto jest przeciwny? Większość, Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 1-a projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#WacławBarcikowski">Do części 3 — Prezydium Rady Ministrów jest poprawka komisji, zamieszczona w odbitce, oznaczona nr 1, ażeby w dziale 1 § 1 zwiększyć o 1 złoty. Ta poprawka jest bezprzedmiotowa wobec przyjęcia wniosku komisji do części 26.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#WacławBarcikowski">Do tej samej części jest wniosek mniejszości posła Bryji oznaczony w druku nr 75 jako nr 4.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać. Mniejszość,</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 3 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#WacławBarcikowski">Do części 6 — Ministerstwa Administracji Publicznej — jest wniosek mniejszości posła Gesinga oznaczony nr 5, Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać. Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 6 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#WacławBarcikowski">Do części 8 — Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego — są 3 wnioski mniejszości posła Bryji.</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#WacławBarcikowski">Wniosek oznaczony nr 6 — wobec przyjęcia wniosku komisji do części 26, stał się bezprzedmiotowym.</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#komentarz">(Poseł Wyrzykowski: Ten wniosek musi być poddany pod głosowanie.)</u>
          <u xml:id="u-33.26" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za wnioskiem posła Bryji, oznaczonym nr 6, zechce wstać. Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-33.27" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.28" who="#WacławBarcikowski">Głosujemy teraz wniosek oznaczony nr 7 tegoż posła.</u>
          <u xml:id="u-33.29" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za wnioskiem nr 7, zechce wstać, Mniejszość,</u>
          <u xml:id="u-33.30" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.31" who="#WacławBarcikowski">Dalej, jest wniosek posła Bryji, oznaczony nr 8,</u>
          <u xml:id="u-33.32" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać, Mniejszość,</u>
          <u xml:id="u-33.33" who="#WacławBarcikowski">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.34" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 8 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.35" who="#WacławBarcikowski">Do części 9 — Ministerstwo Sprawiedliwości — jest kilka wniosków posła Nadobnika, oznaczonych nr 9–13. Proponuję wnioski te przegłosować łącznie.</u>
          <u xml:id="u-33.36" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Zgadzamy się.)</u>
          <u xml:id="u-33.37" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za wnioskami posła Nadobnika, zechce wstać. Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-33.38" who="#WacławBarcikowski">Wnioski upadły.</u>
          <u xml:id="u-33.39" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 9 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.40" who="#WacławBarcikowski">Do części 13 projektu budżetu — Ministerstwo Komunikacji — jest wniosek posła Laskowskiego oznaczony nr 14 oraz wniosek ze str. 8 odbitki, Kto jest za tymi wnioskami, zechce wstać, Mniejszość, Kto jest przeciw tym wnioskom, zechce wstać, Większość, Wnioski upadły.</u>
          <u xml:id="u-33.41" who="#WacławBarcikowski">A więc część 13 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.42" who="#WacławBarcikowski">Do części 15 — Ministerstwo Oświaty — jest poprawka komisji oznaczona w odbitce nr 2.</u>
          <u xml:id="u-33.43" who="#komentarz">(Poseł Wyrzykowski: Nieaktualna.)</u>
          <u xml:id="u-33.44" who="#WacławBarcikowski">Wobec przyjęcia przez Sejm wniosku sprawozdawcy generalnego o zwiększenie § 14 o 1 zł w części 26 projektu budżetu, poprawka ta jest bezprzedmiotowa i nie będzie głosowana.</u>
          <u xml:id="u-33.45" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 15 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.46" who="#WacławBarcikowski">Do części 16 — Ministerstwo Kultury i Sztuki — jest kilka wniosków mniejszości posła Kiernika, oznaczonych na 15–26.</u>
          <u xml:id="u-33.47" who="#WacławBarcikowski">Proponuję wnioski te przegłosować łącznie.</u>
          <u xml:id="u-33.48" who="#komentarz">(Poseł Mikołajczyk: Zgadzamy się.)</u>
          <u xml:id="u-33.49" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za wnioskami posła Kiernika zechce wstać, Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-33.50" who="#WacławBarcikowski">Wnioski upadły.</u>
          <u xml:id="u-33.51" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 16 projektu budżetu została przyjęta w brzmieniu komisyjnym.</u>
          <u xml:id="u-33.52" who="#WacławBarcikowski">Do części 20 — Ministerstwo Zdrowia — jest kilka poprawek komisji? oznaczonych nr 3–8, a zamieszczonych w odbitce do druku nr 75.</u>
          <u xml:id="u-33.53" who="#WacławBarcikowski">Przegłosujemy najpierw poprawkę oznaczoną nr 4, zmierzającą do utworzenia w dziale 1 nowego § 17 — Biblioteka Lekarska — w kwocie 8,600,000 zł.</u>
          <u xml:id="u-33.54" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tą poprawką, zechce wstać. Większość.</u>
          <u xml:id="u-33.55" who="#WacławBarcikowski">Poprawka została przyjęta,</u>
          <u xml:id="u-33.56" who="#komentarz">(Głos: Jednomyślnie.)</u>
          <u xml:id="u-33.57" who="#WacławBarcikowski">Jednomyślności nie mogłem stwierdzić. Czy mam uważać poprawkę za przyjętą jednomyślnie? Nie słyszę sprzeciwu. Zatem poprawka została przyjęta jednomyślnie,</u>
          <u xml:id="u-33.58" who="#WacławBarcikowski">Wobec tego, że poprawki oznaczone nr 3, 5–8 stanowią pokrycie dla poprawki wyżej przyjętej, uważam je za przyjęte również i niewymagające zatem przegłosowania.</u>
          <u xml:id="u-33.59" who="#WacławBarcikowski">A zatem część 20 projektu budżetu została przyjęta z poprawkami przyjętymi teraz przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-33.60" who="#WacławBarcikowski">Będziemy obecnie głosowali dział dochodów. Do działu dochodów w grupie A. Administracja są zgłoszone następujące wnioski mniejszości, zamieszczone na str. 91 sprawozdania generalnego.</u>
          <u xml:id="u-33.61" who="#WacławBarcikowski">Do części 8 — Ministerstwo Bezpieczeństwa. Publicznego — są poprawki posła Bryji oznaczone nr 30 i 31.</u>
          <u xml:id="u-33.62" who="#WacławBarcikowski">Poprawki te, wobec odrzucenia poprawek tegoż posła do tej samej części, oznaczonych nr 6, 7 i 8, są bezprzedmiotowe i nie będą poddane pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-33.63" who="#WacławBarcikowski">Do części 9 — Ministerstwo Sprawiedliwości — są dwa wnioski mniejszości posła Nadobnika oznaczone nr 32 i 33.</u>
          <u xml:id="u-33.64" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tymi wnioskami, zechce wstać. Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-33.65" who="#WacławBarcikowski">Wnioski upadły.</u>
          <u xml:id="u-33.66" who="#WacławBarcikowski">W grupie B. Przedsiębiorstwa w rozchodach:</u>
          <u xml:id="u-33.67" who="#WacławBarcikowski">Do części 13 — Ministerstwo Komunikacji — są 3 wnioski mniejszości posła Laskowskiego, oznaczone w sprawozdaniu generalnymi jako nr 27, 28 i 29.</u>
          <u xml:id="u-33.68" who="#WacławBarcikowski">Kto jest za tymi wnioskami, zechce wstać. Mniejszość,</u>
          <u xml:id="u-33.69" who="#WacławBarcikowski">Wnioski upadły.</u>
          <u xml:id="u-33.70" who="#WacławBarcikowski">Do części 20 — Ministerstwo Zdrowia — są 2 poprawki komisji oznaczone w odbitce nr 9 i 10. Wobec przyjęcia przez Sejm poprawek komisji do tej samej części w wydatkach grupy A. Administracja, uważam poprawki te za przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-33.71" who="#WacławBarcikowski">W ten sposób wszystkie wnioski mniejszości i poprawki zostały załatwione.</u>
          <u xml:id="u-33.72" who="#WacławBarcikowski">Obecnie przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy skarbowej z projektem budżetu w brzmieniu komisyjnym z przyjętymi przez Sejm poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-33.73" who="#WacławBarcikowski">Głos ma poseł Bryja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WincentyBryja">Ponieważ głosowanie nad budżetem odbywać się będzie en bloc, pragniemy oświadczyć, że w wypadku przyjęcia naszej propozycji postawionej na Konwencie Seniorów, ażeby głosować budżet poszczególnymi częściami, zajęlibyśmy następujące stanowisko:</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WincentyBryja">— Przy części 1 — Prezydent i Rada Państwa — wstrzymalibyśmy się ze względu na to, że część ta obejmuje wydatki na Radę Państwa, a nasz stosunek do tej instytucji określiliśmy w dyskusji nad Małą Konstytucją, Przy części la — Sejm Ustawodawczy i części 2 — Najwyższa Izba Kontroli — głosowalibyśmy za.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WincentyBryja">— Część 3 — Prezydium Rady Ministrów — głosowalibyśmy przeciw ze względu na to, że w tej części mieszczą się subwencje oraz fundusze dyspozycyjne Rządu, które służą na akcję partyjno-polityczną bloku.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#WincentyBryja">— Część 4 i 5 — Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Obrony Narodowej — mimo naszych zastrzeżeń, co do politycznego wychowania armii — głosowalibyśmy za.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#WincentyBryja">— Przy części 6 — Ministerstwo Administracji Publicznej — wstrzymalibyśmy się nie tyle ze względu na wysokość budżetu i jego przeznaczenie, ile ze względu na rugi polityczne, dokonywane w tym Ministerstwie wobec pracowników członków PSL i bezpartyjnych.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#WincentyBryja">— Przy części 7 — Ministerstwo Ziem Odzyskanych — wstrzymalibyśmy się ze względu na partyjno-polityczne działanie tego Ministerstwa, opóźniające zaludnienie i zagospodarowanie Ziem Odzyskanych.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#WincentyBryja">— Przy części 8 — Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego — głosowalibyśmy przeciw.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#WincentyBryja">— Przy części 9 — Ministerstwo Sprawiedliwości — wstrzymalibyśmy się.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#WincentyBryja">— Przy części 10 — Ministerstwo Skarbu — głosowalibyśmy za. Stanowisko w tej materii wyraźnie sprecyzowaliśmy w dyskusji budżetowej, jak również na poprzedniej sesji.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#WincentyBryja">— Przy części 12 — Ministerstwo Aprowizacji — wstrzymalibyśmy się, gdyż mimo potrzeb aprowizacyjnych nie mamy zaufania do gospodarki tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#WincentyBryja">— Przy części 13 — Ministerstwo Komunikacji — mimo odrzucenia naszych wniosków głosowalibyśmy za budżetem.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#WincentyBryja">— Przy części 14 — Ministerstwo Rolnictwa — ze względu na to, że mimo wszystko pozycje tam zawarte, jakkolwiek daleko niewystarczające., mają służyć rolnictwu — nie będziemy głosować przeciw, jakkolwiek wyrażamy kompletny brak zaufania do Ministra Rolnictwa i jego polityki.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#WincentyBryja">— Przy części 15 — Ministerstwo Oświaty — będziemy głosować przeciw, ze względu na to, że obecny Minister Oświaty w swoim programie i działalności idzie wyraźnie w kierunku upartyjnienia całokształtu wychowania narodowego.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#WincentyBryja">— Przy części 17 — Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej i części 18 — Ministerstwo Poczt i Telegrafów oraz 20 — Ministerstwo Zdrowia — głosowalibyśmy za.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#WincentyBryja">— Przy części 21 — Ministerstwo Odbudowy — ze względu na brak należytej pomocy w odbudowie wsi nie możemy głosować za budżetem tego resortu i wstrzymamy się.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#WincentyBryja">— W części 22 — Ministerstwo Żeglugi i części 23 — Ministerstwo Lasów — głosowalibyśmy za, jak w części 24 — Emerytury i Renty i w części 25 — Długi państwa, oraz części 26 — Ogólny Zarząd Skarbowy.</u>
          <u xml:id="u-34.16" who="#WincentyBryja">— Przy części 27 — Wyżywienie Ludności, jakkolwiek uważamy, że taktyczne zarobki powinny być wypłacane w tej wysokości, ażeby pokrywać zapotrzebowanie budżetowe na. żywność ludności zaopatrzonej w kartki, a zwłaszcza zaopatrzenie to powinno w pierwszym rzędzie być pokryte przez zwiększenie dochodów i zmniejszenie deficytów przemysłów państwowych, to jednak ze względu na to, że budżet państwowy nie przewiduje w tym roku ani podwyższenia zarobków, ani podwyższenia wpływów państwowych z przemysłu — głosowalibyśmy za częścią 27 — Wyżywienie Ludności, jedynie ze względu na interes ludności pracujące!.</u>
          <u xml:id="u-34.17" who="#WincentyBryja">Gdyby więc głosowanie odbywało się poszczególnymi częściami budżetu, dałoby to możność określenia naszego stosunku w szczegółach budżetu i moglibyśmy, oczywiście, nie głosując za budżetem, ograniczyć się do wstrzymania się przy głosowaniu. Wobec tego jednak, że głosowanie odbywa się en bloc, będziemy głosować przeciw budżetowi, gdyż w całości budżetu znajdują się części, co do których bezwzględnie musimy ustosunkować się negatywnie.</u>
          <u xml:id="u-34.18" who="#komentarz">(Poseł Bieńkowski Władysław: Gdybyście głosowali nawet „za”, to i tak wiedzielibyśmy, że jesteście przeciw. Nie jest ważne, jak głosujecie, ważne, jak działacie)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WacławBarcikowski">Oświadczenie zostało nieco spóźnione, powinno być raczej zgłoszone przed głosowaniem.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WacławBarcikowski">Obecnie przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy skarbowej i projektem budżetu w brzmieniu komisyjnym wraz z przyjętymi przez Sejm poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#WacławBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za projektem ustawy skarbowej z projektem budżetu w całości, zechce wstać. Stoi większość. Dziękuję, Kto jest przeciw? Mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#WacławBarcikowski">Projekt ustawy skarbowej wraz z projektem budżetu został w brzmieniu komisyjnym z przyjętymi poprawkami w drugim czytaniu przez Sejm uchwalony.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#WacławBarcikowski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#WacławBarcikowski">Proszę Obywatela Sekretarza o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#Sekretarz">Posiedzenie sejmowej Komisji Wojskowej odbędzie się dziś bezpośrednio po zakończeni u posiedzenia plenarnego.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#Sekretarz">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony w biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#Sekretarz">Następne posiedzenie odbędzie się w dniu 1. lipca o godz. 10. Porządek dzienny będzie wówczas podany.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#Sekretarz">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 18 min. 45.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>