text_structure.xml 107 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 04</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Kazimierz Michał Ujazdowski</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Informuję, że posiedzenie komisji jest transmitowane w internecie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Szanowni Państwo, chciałbym teraz sprawdzić, czy wszyscy senatorowie, którzy chcieli wziąć udział w posiedzeniu komisji w sposób zdalny, zostali już włączeni do posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Gloszsali">Tak, są podłączeni.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Mamy potwierdzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Chciałbym obecnie sprawdzić, czy goście, którzy chcieli uczestniczyć w posiedzeniu komisji w sposób zdalny, zostali już włączeni do posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Zapisywanie się do głosu przez senatorów oraz gości biorących udział w posiedzeniu w sposób zdalny może nastąpić przez czat w aplikacji lub werbalnie. Zabranie głosu przez senatora lub gościa biorącego udział w posiedzeniu komisji w sposób zdalny będzie możliwe dopiero po jego udzieleniu przez przewodniczącego komisji. Przed zabraniem głosu proszę państwa o samodzielne włączanie mikrofonów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Teraz chciałbym sprawdzić, czy mamy kworum.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Rozumiem, że mamy potwierdzenie. Tak? Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Porządek obrad: prezentacja dorobku wybranych ośrodków naukowych zajmujących się problematyką polonijną jako inspiracji dla programowania polityki publicznej w tej sferze; sprawozdanie moje i pana senatora Pająka z wizyty na Ukrainie w kilku miastach, w kilku ośrodkach, gdzie żyje społeczność Polska; sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Celem punktu pierwszego naszego posiedzenia, który jest kluczowy, jest zapoznanie się z dorobkiem naukowym ośrodków zajmujących się polityką polonijną, sprawami polonijnymi, emigracyjnymi – zarówno analizą zjawisk w tej sferze, jak i rekomendacjami dla polityki publicznej. Chcemy poznać główne elementy tego dorobku, szczególnie te, które mogą inspirować politykę publiczną, inspirować zmiany w tej polityce, jej korygowanie czy też tworzenie nowej polityki polonijnej.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Stąd chcę w pierwszej kolejności przywitać panią prof. Dorotę Praszałowicz z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych Uniwersytetu Jagiellońskiego, dra hab. Jana Brzozowskiego z Katedry Studiów Europejskich i Integracji Gospodarczej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz przedstawicieli Uniwersytetu Warszawskiego: pana dra hab. Pawła Kaczmarczyka, dyrektora Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego, oraz pana dra hab. Michała Nowosielskiego, eksperta tego ośrodka. Chcę też przywitać pana dyrektora Jana Badowskiego, który jest z nami zdalnie, dyrektora Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. O nikim nie zapomniałem, tak?</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Otwieramy zatem posiedzenie komisji, dzięki któremu zorientujemy się w najnowszych pracach badawczych ośrodków uniwersyteckich, które mogą nam służyć jako inspiracja do kształtowania zmian polityki polonijnej, szczególnie w odniesieniu do obszaru Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Jeśli państwo pozwolicie, zaczęlibyśmy od 3 prezentacji 3 ośrodków. Prosiłbym o zachowanie reżimu czasowego – 15 minut dla każdego z ośrodków. Po ok. 45 minutach rozpoczniemy dyskusję, pytania i wypowiedzi w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Chciałbym od razu zasygnalizować, że zaprosimy Muzeum Emigracji w Gdyni albo udamy się na wyjazdowe posiedzenie do Gdyni po to, by zapoznać się z dorobkiem tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Jeśli panie i panowie senatorowie przystają na moją propozycję, to poproszę panią prof. Dorotę Praszałowicz o pierwsze wystąpienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Dziękuję bardzo za zaproszenie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Bardzo proszę o włączenie prezentacji… Ja przedstawię ośrodek krakowski – to będzie część pierwsza – czyli Uniwersytet Jagielloński, w ramach którego Instytut Amerykanistyki i Studiów Polonijnych realizuje badania, jest także Instytut Socjologii, a także bardzo ważna instytucja, bardzo zasłużona, a mianowicie Polska Akademia Umiejętności, która ma komisję do spraw badania diaspory i która organizuje bardzo ważne imprezy polonijne, ma wiele projektów badawczych. To będzie część pierwsza. W części drugiej pan prof. Brzozowski będzie mówił o innych ośrodkach krakowskich.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">A, przepraszam… Przepraszam, teraz się uczę obsługi tego urządzenia. O, bo jest opóźnienie… Przepraszam państwa, już teraz będę cierpliwsza.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Oczywiście nie jestem w stanie w ciągu 15 minut wszystkiego opowiedzieć szczegółowo. Oto nasze publikacje: po lewej stronie czasopismo „Studia Migracyjne – Przegląd Polonijny”, kwartalnik, wychodzi od lat siedemdziesiątych, dostępny jest online; po prawej stronie – seria książkowa, to są publikacje w języku angielskim wydawane przez wydawnictwo niemieckie Peter Lang.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Jeśli chodzi o tematy, które realizujemy, to chciałabym zwrócić uwagę na to, że… Rysunek, który tutaj umieściłam — oprócz tego, że jest ładny – ma swój przekaz. Chodzi o to, że my na ogół patrzymy na migranta jak na taki atom rzucony w szerszą rzeczywistość, miotany pewnymi siłami, nad którymi nie ma żadnej kontroli. Otóż my w badaniach migracyjnych uważamy, że migrant nie jest bardziej bezradny niż ktokolwiek z nas w sytuacji niemigracyjnej, i zwracamy uwagę na podmiotowość, na siłę sprawczą migrantów. Nie chodzi tylko o to, że analizujemy głównie czynniki racjonalne, ponieważ migranci mają swoje emocjonalne powody migracji także, ale i o to, że tę podmiotowość traktujemy bardzo, bardzo poważnie i bardzo pozytywnie. Zwracamy uwagę na, po pierwsze, mechanizmy procesów migracji, do których za chwilę nawiążę, po drugie, na skupiska polskie za granicą. Mój ośrodek zajmuje się głównie Ameryką Północną, ale mamy także badania, które dotyczą Wielkiej Brytanii i np. Niemiec. Instytut Socjologii realizuje badania np. w Skandynawii, takie międzynarodowe. Zajmujemy się także, po trzecie, formami organizacji, starymi i nowymi formami organizacji.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Klasycy badań migracyjnych mówili o dezorganizacji życia społecznego w warunkach migracji, a my raczej mówimy – na podstawie naszych badań – o reorganizacji, tzn. o tym, że pojawiają się nowe struktury organizacyjne. Ten bezład jest nieco przereklamowany, ten bezład w warunkach migracji. Chciałabym się pochwalić tym, że powstaje wreszcie synteza dziejów Polonii amerykańskiej autorstwa prof. Adama Walaszka, nestora badań migracyjnych w Krakowie, który również zredagował, już kilkanaście lat temu, publikację – po lewej stronie jest okładka – na temat diaspory polskiej. Ten tom dotyczy diaspory w różnych zakątkach świata. Po prawej stronie jest praca prof. Joanny Wojdon z Wrocławia, która współrealizuje ten projekt, na temat Kongresu Polonii Amerykańskiej. Ostatnie takie dzieło syntetyczne na temat Polonii amerykańskiej jest z lat siedemdziesiątych, więc to naprawdę jest czas na to, żeby pojawiła się taka praca. I chwała Bogu, że ona powstaje.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">My w ramach swoich badań współpracujemy z Polsko-Amerykańskim Towarzystwem Historycznym, które jest bardzo zasłużone. Powstało po I wojnie światowej, w 2018 r. obchodziło 75-lecie istnienia, zresztą dzięki wsparciu finansowemu Senatu. Te obchody się odbywały na Loyola University w Stanach Zjednoczonych, to była taka merytorycznie bardzo błyskotliwa konferencja naukowa i do tego różne imprezy towarzyszące. To towarzystwo wydaje serię książkową – po prawej stronie jest okładka jednej z prac wybranych w tej serii, to jest Ohio University Press – i wydaje czasopismo, które ukazuje się dwa razy do roku. W tym towarzystwie zachodziły różne zmiany pokoleniowe, które odnotowujemy z zainteresowaniem, i współpracujemy… Prof. Adam Walaszek zasiadał we władzach tego towarzystwa, ja go zastąpiłam w ostatnich latach.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">W swoich badaniach używamy różnych metafor. Wszyscy państwo na pewno słyszeli o koncepcji wykorzenienia. To jest koncepcja autorstwa Oscara Handlina, która mówi o tym, jak bardzo migrant usycha odcięty od swojego kraju ojczystego. W to miejsce John Bodnar, który należy do tego towarzystwa, o którym mówiłam przed chwilą, amerykański historyk polskiego pochodzenia, proponuje metaforę przesadzenia. On mówi tak: migrant w warunkach lepszej gleby, lepszego klimatu tak naprawdę rozkwita. Przykładem jest Maria Skłodowska, która nie osiągnęłaby tego, co osiągnęła, gdyby pozostała w kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ja mówię o tych koncepcjach, o tych metaforach po to, żeby zaproponować państwu pozytywne podejście do procesów migracji, traktowanie ich jako procesów optymistycznych, radosnych, budujących, konstruktywnych. Te migracje dzieją się na zasadzie mechanizmów łańcuchowych, jeden pociąga drugi. Migranci budują sieci migracji, to są sieci wsparcia. Tak że mamy taką reintegrację społeczną, nie dezorganizację, tylko reorganizację społeczną.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Migranci transferują pewne wzory zachowań, pewne wartości. My w gronie badaczy polemizujemy, dyskutujemy, na ile to jest skuteczne i na ile zawsze pozytywne. Sama ta koncepcja bierze swoją nazwę z pojęcia remittances, a chodzi o transfery pieniężne, które migranci przekazują do swoich rodzin w starym kraju. My mówimy, że oprócz transferów pieniężnych są także transfery społeczne właśnie w postaci tych wartości, wzorów itd.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Chciałabym się pochwalić swoim projektem, który zrodził się z przypadku, kiedy kilka lat temu odwiedziłam Seattle w stanie Washington. Okazało się, że tam jest bardzo prężne skupisko polskie z Podkarpacia, które, wbrew temu, czego się spodziewałam, sięga swoimi korzeniami końca XIX w. W tej chwili ten projekt jest, że tak powiem, w pełnym rozbiegu. Jak migranci z małych wsi na Podkarpaciu trafiali tam, na Zachodnie Wybrzeże, mimo wszystkich kłopotów komunikacyjnych, mimo tego, że nie mieli przecież pieniędzy? To jest po prostu fascynujące. Jak państwo tutaj widzą, były różne strumienie migracji. W tej chwili te najnowsze strumienie stanowią wysoko wykwalifikowanych migrantów, którzy tam lądują, np. w Microsofcie, i którzy ożywiają stare struktury polonijne. A ci ludzie, zmartwieni tym, że nikt się nimi nie interesuje, nakręcili na swój temat film „Passing the Torch”. To jest film dokumentalny, profesjonalnie zrobiony, ich sumptem przygotowany – właśnie po to, żeby nagłośnić ich osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">To są artykuły na temat 3 polonijnych parafii w tamtej okolicy. No ale na to już nie mamy czasu.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">W naszym Instytucie Amerykanistyki i Studiów Polonijnych jest cała katedra, która zajmuje się sprawami Kanady. Na jej czele stoi prof. Anna Reczyńska, która zajmowała się dziejami uchodźców wojennych, prof. Marta Trembecka, która pisze o wielokulturowości na przykładzie Quebecu z Polakami w tle. Bardzo ciekawe są badania prof. Ewy Michny, która pokazuje, jak Rusini, to znaczy nasi Łemkowie, Rusini ze Słowacji, Rusini z Zakarpacia, usiłują zbudować naród karpato-rusiński, mają taki projekt polityczno-kulturowy. Centrum tego ruchu znajduje się w Toronto, w środowisku ichniejszej diaspory. I najnowszy projekt: dr Agnieszka Małek bada zachowania polityczne Polaków w Kanadzie – tych, którzy tam są, tych, którzy wrócili, i tych, którzy z nimi mają kontakt. Tu są bardzo, bardzo ciekawe wyniki.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Mamy także kontakty z Australią, które sięgają jeszcze epoki słusznie minionej. Wtedy przyjeżdżali do nas profesorowie Jerzy Zubrzycki, Jerzy Smolicz. To są architekci australijskiej polityki pluralizmu kulturowego, ludzie, którzy zresztą wyszli z Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie w Londynie, oni tam robili doktoraty po wojnie, i potem pojechali do Australii. Tradycję badań na temat Polaków w Australii kontynuuje prof. Jan Lencznarowicz. W tej chwili w Australii jest Łukasz Krzyżowski, który wywodzi się z Akademii Górniczo-Hutniczej i który najpierw się zajmował Polakami w Austrii i na Islandii. Teraz jest Australii i z tego na pewno będą jakieś nowe badania.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Oczywiście zajmujemy się także Wielką Brytanią, bo to jest największe skupisko polskiej migracji. Interesują nas konsekwencje brexitu dla Polaków, życie religijne, przemiany obyczajowe. Polscy uczeni w UK… Dr Kamil Łuczaj, który się wywodzi z Akademii Górniczo-Hutniczej, zwraca uwagę na to, że bardzo zasłużeni naukowo Polacy za granicą chętnie podtrzymują kontakty z Polską, ale na innych warunkach niż te, które strona krajowa im proponuje. On będzie miał bardzo ciekawe rekomendacje dotyczącego tego, jak prowadzić politykę taką, by wykorzystać tę ich gotowość do współpracy.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ja prowadziłam, prawie 10 lat temu, taki projekt badawczy dotyczący szkół polskich za granicą, to było pod egidą Polskiej Akademii Umiejętności, i wtedy stwierdziliśmy, że takie tradycyjne formy nauczania języka polskiego okazują się być bardzo popularne. Te nowe strumienie migracyjne spowodowały, że to szkolnictwo zostało ożywione – organizowano warsztaty dla nauczycieli, a nawet warsztaty dotyczące tego, jak organizować szkoły polonijne. Mamy pewnego rodzaju rekomendacje z tym związane, do czego za chwilę wrócę. Wbrew takiemu przekonaniu, że Polski Uniwersytet na Obczyźnie to instytucja nieco archaiczna, ja uważam, że warto w nią trochę zainwestować, żeby tchnąć w nią trochę życia, dlatego że tam jest pewien potencjał.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Jeśli chodzi o Niemcy, to ja miałam projekt badawczy dotyczący Polaków w Berlinie. I wtedy, po pierwsze, zauważyłam, że bardzo mało Polaków aktywnie się angażuje w życie organizacyjne, chociaż tak naprawdę żyją sprawami polskimi. To jest też dla nas taka lekcja, żeby nie przeszacowywać wartości bezpośredniej aktywności w strukturach polonijnych, ponieważ kontakty z Polską mogą się odbywać na innych poziomach. Czasami osoby, które bardzo aktywnie tego kontaktu poszukują, podtrzymują ten kontakt i dla których ważna jest sprawa podtrzymywania kultury polskiej, niekoniecznie działają w jakichkolwiek strukturach. Także tożsamość bywa złożona… Dawniej w badaniach przy takim temacie pytaliśmy: „Kim jesteś: Polakiem czy Niemcem?”. Teraz pytam: „Kim jesteś?”. I badany, który jest np. reżyserem pracującym mieszkającym w Berlinie, ale wywodzącym się z Polski mówi: „Ja jestem Żydem z Warszawy”. Tutaj nie ma tożsamości polskiej ani niemieckiej – jest tożsamość lokalna i etniczna. To jest bardzo ważne i to w tej chwili uwzględniamy w badaniach.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Zwracamy także uwagę na to, że trzeba odejść od takiego archaicznego podejścia do różnych haseł patriotycznych. Po lewej stronie widzą państwo Prawdy Polaków w Niemczech, sformułowane w 1938 r., które do niedawna jeszcze wisiały na stronie internetowej ambasady polskiej. To jest zupełnie archaiczne i to kompletnie nie działa na tych nowych imigrantów. Oni teraz np. angażują się w coś – widzicie to państwo u dołu po prawej stronie – co nazywa się Klubem Polskich Nieudaczników. To jest oczywiście prowokacja, bunt, kultura alternatywna, która w dodatku promieniuje, dociera do młodych ludzi zainteresowanych podważaniem pewnych tradycyjnych wartości, także ludzi spoza środowiska polonijnego.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">To już sobie przeskoczymy, bo nam się kończy czas… To też. Przepraszam bardzo za to przeskakiwanie.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Bardzo ważny zespół w Instytucie Socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, prowadzony przez prof. Krystynę Slany, zajmuje się badaniami przemian obyczajowych. Jeden z projektów, „Doing family”, w warunkach migracji… Nowe formy partnerstwa, małżeństwa mieszane etnicznie i formy podtrzymywania kontaktu z kulturą rodzimą. Wyniki tych badań – to są duże międzynarodowe projekty na znakomitym poziomie naukowym – są dostępne w internecie.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">I wreszcie to, co być może jest najważniejsze w Krakowie, czyli Polska Akademia Umiejętności ze swoją komisją do spraw diaspory. Utworzył ją prof. Zygmunt Kolenda i on jest pomysłodawcą Kongresów Polskich Towarzystw Naukowych w Świecie, które co 3 lata się odbywają, mają niezwykle wysoką rangę naukową i są po prostu bardzo popularne. Zauważyłam, że osoby ze środowiska diaspory polskiej czują się zaszczycone zaproszeniem na taką imprezę, wręcz konkurują o to zaproszenie. To są bardzo popularne imprezy z bogatym programem, także kulturalnym. Następna jest zaplanowana na jesień 2022 r., a hasłem kongresu będzie „Młodzi Polacy w świecie”. Mamy kontakty z różnymi środowiskami… Bardzo liczymy na wsparcie Senatu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Konkludując, powiem, tak. Nasze rekomendacje dotyczą tego, aby wspierać w sposób nowoczesny i bardzo przemyślany nauczanie języka polskiego w świecie. Ja tego nie napisałam na tym slajdzie, ale chodzi np. o wsparcie dla katedr języka polskiego, które czasami przymierają głodem, ponieważ jest mało kandydatów. Tak że wsparcie finansowe ze strony krajowej bardzo by się przydało. Ta garstka osób, która chce się uczyć języka polskiego np. w Lizbonie, to są potem najlepsi ambasadorowie kultury polskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ważne jest także to, by docenić, że nauczyciele w szkołach języka polskiego np. w Wielkiej Brytanii pracują społecznie i niejako kosztem całej rodziny, bo nauczanie w szkole sobotniej rozkłada im weekendy. Całe rodziny udzielają się w tej oświacie polonijnej i całe rodziny powinny być docenione.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ważne jest też to, żebyśmy utrzymywali kontakty, my jako strona krajowa, z najważniejszymi strukturami, które działają w diasporze, np. z klubami polskich studentów na zagranicznych uczelniach. Te środowiska nie chcą mieć kontaktów z instytucjami politycznymi, ale z uczelniami, np. z Polską Akademią Umiejętności, jak najbardziej. Bardzo ważne jest towarzystwo, o którym mówiłam, Polsko-Amerykańskie Towarzystwo Historyczne, w skrócie PAHA, a także Polish Institute of Arts and Sciences – w skrócie mówimy PIASA. To jest instytucja, która przeniosła tradycje PAŁ, Polskiej Akademii Umiejętności, kiedy ona została zdelegalizowana po II wojnie światowej, i umożliwiła potem odwieszenie tej instytucji, w nowych czasach. Tam działali uczeni bardzo, bardzo znani. W tej chwili nieco przygasa blask tej instytucji, ale można ją jeszcze ożywić.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">To, co postuluje na podstawie swoich badań dr Kamil Łuczaj, to nawiązanie bliższych kontaktów z polskimi uczonymi w świecie.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Bardzo ważne jest – i to może się państwu wydać zaskakujące – przygotowanie polskiego szkolnictwa w kraju do wyzwań wielokulturowości, ponieważ to służy nie tylko imigrantom, ale także migrantom powrotnym. Migranci powrotni zmagają się z bardzo dużymi kłopotami dotyczącymi dzieci w szkołach, ponieważ te dzieci źle piszą, nie znają historii Polski, nie znają literatury polskiej i wpadają w taką kategorię trudnych dzieci, patologicznych wręcz. Tymczasem wystarczy nauczycieli przygotować, zrobić im warsztaty na temat komunikowania międzykulturowego, tak żeby byli przygotowani do odpowiedniego potraktowania takich dzieci. Zdarza się, że rodziny, które tutaj wracają ze swoimi dziećmi, pod wpływem złych doświadczeń z polską szkołą wyjeżdżają ponownie. My tracimy ten potencjał, a tych migracji powrotnych nie ma wcale tak dużo. W ogóle temat migracji powrotnych jest skomplikowany, ale w tych nielicznych przypadkach, kiedy one mają miejsce, trzeba jakoś tych migrantów powrotnych wesprzeć. To wszystko. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Bardzo dziękuję, Pani Profesor.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">To naprawdę było bardzo interesujące. I potwierdza sens takich spotkań.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Teraz poprosiłbym pana dra hab. Jana Brzozowskiego, Katedra Studiów Europejskich i Integracji Gospodarczej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Proszę bardzo. I prosiłbym o dyscyplinę czasową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Szanowni Państwo, tak jak wspominała pani prof. Praszałowicz, moim zadaniem będzie przedstawienie mojego ośrodka i jego dokonań, oczywiście wybranych, ze względu na ramy czasowe, jeśli chodzi o aktywność naukową na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Dosłownie parę słów o naszej jednostce. Centrum Zaawansowanych Badań Ludnościowych i Religijnych to jest centrum badawcze, które zajmuje się szeroko pojętymi badaniami demograficznymi. Nie będę szerzej mówił, co robimy… Oczywiście badania nad współczesną emigracją z Polski i Polonią stanowią ważny obszar naszej aktywności. Współpracujemy w tym zakresie z ważnymi instytucjami zagranicznymi, międzynarodowymi.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Jeśli chodzi o to, czym się zajmujemy… Reprezentuję uczelnię ekonomiczną, tak więc ten gospodarczy aspekt działalności Polaków za granicą stanowi główny obszar naszych analiz. Specjalizujemy się w badaniu przedsiębiorczości migrantów, w odniesieniu do Polaków, tego, jak ta przedsiębiorczość wpływa na perspektywy awansu zawodowego, awansu ekonomicznego w krajach docelowych, jak wpływa na integrację ekonomiczną migrantów.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Jeśli chodzi o najważniejsze spostrzeżenia, to chcę powiedzieć, że Polacy w porównaniu z innymi grupami migrantów w krajach Europy Zachodniej wykazują stosunkowo niewielką skłonność do przedsiębiorczości. Istotne jest, i to jest bardzo ciekawy obszar, jak Polacy zakładający firmy za granicą angażują się we współpracę gospodarczą z krajem. Mówię o transnarodowej przedsiębiorczości migrantów. Szczególnie nas interesuje obecnie to, jak pandemia COVID wpłynęła na funkcjonowanie takich firm, które działają tu i tam, czyli i w miejscu docelowym zamieszkania migranta, i w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Kolejna sprawa, jak mi się wydaje szalenie istotna, już wspomniana przez panią prof. Praszałowicz, dotyczy tego, to jak społeczne przekazy migracyjne wpływają na polskie społeczeństwo, a mówiąc wprost, jak pewne formy zachowań, wzorce kulturowe podpatrzone na emigracji czy przejęte na emigracji przez migrantów wpływają na polskie rodziny pozostałe w kraju. Nasze badania wskazują na dość pozytywną rolę społecznych przekazów migracyjnych, a mianowicie na sferę postaw wobec szeroko rozumianego państwa polskiego i odpowiedzialności za nie… Chodzi tutaj przede wszystkim o to, że rodziny, które mają migranta za granicą, są bardziej skłonne do płacenia podatków, wykazują mniejszą tolerancję wobec tego, że ktoś np. wyłudza świadczenia społeczne czy też wyłudza usługi publiczne, takie jak transport publiczny.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">I kolejna istotna rzecz, badanie potencjału geograficznego szeroko pojętej diaspory polskiej w kontekście deficytu demograficznego czy deficytów demograficznych w Polsce. Chodzi o to, na ile możemy liczyć na środowiska diaspory w kontekście przyjazdów do Polski. Realizujemy obecnie duży projekt międzynarodowy, w ramach którego badamy również potencjał imigracyjny Polski. Istotny kierunek, któremu, jak myślę, warto się przyjrzeć, jest Ameryka Południowa. Nowe zasady przyznawania Karty Polaka powodują, że jest większa szansa na aktywizowanie potomków Polaków mieszkających w Brazylii, w Argentynie, w Urugwaju i innych krajach Ameryki Łacińskiej. W statystykach migracyjnych już widać wzrost liczebności… Brazylijczycy stali się jedną z 5 głównych w tym momencie grup. Oczywiście skala jest zupełnie inna niż w przypadku Ukraińców i Białorusinów, niemniej ten trend jest widoczny.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">I jeszcze jeden bardzo istotny, tak mi się wydaje, dla polityk publicznych temat, a mianowicie to, jak radzą sobie po powrocie do kraju nasi byli emigranci, czyli ci, którzy zdecydowali się na powrót. Tutaj chodzi zarówno o reintegrację ekonomiczną, odnalezienie się na rynku pracy, jak i działalność biznesową. Niewątpliwie… W tych statystykach widać wyraźnie, że powracający chętnie zakładają własne firmy. Problem polega na tym, jak te firmy później sobie radzą, czy one się dalej rozwijają, czy też jest to tylko krótkotrwała fascynacja działalnością biznesową, która niestety później jest zamykana. W tym momencie powstaje u nas praca doktorska na ten temat. Można powiedzieć „o, ironio”, bo doktorantka jest Niemką. jej małżonek jest Polakiem, ale to Niemka bada Polaków powracających do Polski. Tak że to nie tylko dotyczy polskich badaczy.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Teraz parę słów na temat bardzo wartościowych badań prowadzonych na Uniwersytecie Pedagogicznym. Tutaj jest osobne centrum, które się zajmuje – ta tematyka teraz dominuje w studiach migracyjnych – kwestią przyjazdów do Polski, problematyką imigrantów, którzy przebywają w Polsce. Ten obszar niestety pominę, bo, siłą rzeczy, nie dotyczy on obszaru działalności komisji. Zwrócę uwagę przede wszystkim na bardzo ciekawe badania, które prowadzi prof. Mariusz Dzięglewski z Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego. On komplementarnie do naszych badań… My koncentrowaliśmy się na wymiarze ekonomicznym, a prof. Dzięglewski na reintegracji społeczno-kulturowej. Jego książka habilitacyjna jest dostępna w języku polskim, choć tutaj akurat zareklamowałem wersję po angielsku, bo została również wydana przez prestiżowe wydawnictwo Palgrave. On zaproponował – no, ten slajd został niestety trochę ucięty – nową typologię w oparciu o swoje badania migrantów powrotnych. Same te kategorie nam mówią… Z jednej strony mamy konserwatystę albo zagubionego, a z drugiej mamy obywatela świata i innowatora. To daje nam pewne pojęcie, jak różny może być wpływ powracających na miejsce, do którego oni wrócili.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">I jeszcze jeden nurt badań, bardzo ciekawy i taki optymistyczny, na koniec. Chodzi o badania pani dr Anny Fiń nad społecznością polonijną w Nowym Jorku. Pani doktor pokazuje, jak społeczność polonijna, która zasadniczo w początkowym okresie stanowiła grupę proletariatu miejskiego, stała się obecnie częścią amerykańskiej klasy średniej, a więc odniosła sukces ekonomiczny, ale i wyraźny awans społeczny, i nadal pozostaje widoczna w pejzażu miejskim w polskich dzielnicach. Przykładem takiej pozytywnej dzielnicy, a więc nie takiego negatywnego postrzegania – czasami mówi się o getcie imigranckim, dzielnicy etnicznej polskiej – jest East Village w Nowym Jorku. To tyle z mojej strony. Dziękuję bardzo państwu za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękujemy bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Teraz Ośrodek Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego. Przenosimy się do stolicy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Rozumiem, że panowie podzielicie prezentację, tak? Pan dyrektor, dr hab. Paweł Kaczmarczyk jako pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Tak, bardzo dziękuję. Ja pozwolę sobie rozpocząć, ale pewnym momencie przekażę głos prof. Nowosielskiemu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Czekamy jeszcze chwilkę, zaraz się pojawi slajd…</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Szanowni Państwo, pozwolicie, że zaczniemy od krótkiego wprowadzenia dotyczącego samego ośrodka, które, jak spróbuje pokazać, ma pewne znaczenie dla naszego dzisiejszego spotkania.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Ośrodek Badań nad Migracjami to interdyscyplinarna jednostka Uniwersytetu Warszawskiego, równoważna wydziałowi, która powstała w roku 1993, dawno temu. Ta data ma znaczenie – ośrodek powstał w momencie, kiedy w zasadzie w Polsce nie istniały badania emigracyjne. Oczywiście badano Polonię, ale nie było badań migracyjnych, i wtedy pojawił się pomysł, żeby zacząć w Polsce realizować nowoczesne badania dedykowane migracjom. Wykorzystano przy tym doświadczenia z jednego z najważniejszych projektów migracyjnych na świecie, a mianowicie Mexican Migration Project. Na bazie tych doświadczeń badaliśmy wtedy nie tylko migrantów, ale także społeczności ich pochodzenia. I wtedy pojawiła się idea, która do dzisiaj jest dla nas kluczowa, a mianowicie to, by traktować migrację jako element szeroko rozumianej zmiany społeczno-ekonomicznej. Stąd zawsze, kiedy jest to tylko możliwe, patrzymy nie tylko na samych migrantów, ale także na społeczności, z których pochodzą, i społeczności, do których docierają. Wydaje mi się, że czynimy to z pewnym sukcesem. W roku 2018, to była ostatnia runda ewaluacyjna, ośrodek uzyskał kategorię A+, czyli najwyższą z możliwych, jeśli chodzi o jednostki naukowe. Od kilku miesięcy jesteśmy także koordynatorem jednego z działań w ramach programu „Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza”. To jest prestiżowy konkurs ministerstwa nauki. I tu dochodzę do rzeczy ważnej. Zawsze, kiedy tylko jesteśmy o to proszeni, jesteśmy do dyspozycji wszelkich instytucji, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, jeśli chodzi o naszą ekspertyzę. Ta lista, jak państwo widzicie, jest długa. Mam wrażenie, że ostatnio są to raczej instytucje międzynarodowe, ale tak bywa…</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Jesteśmy tutaj też jako Senat, bo zamówiliśmy ekspertyzę dotyczącą kultury polskiej…</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Tak, ja się z tego osobiście bardzo, bardzo, bardzo cieszę, bo to trochę zmienia trend, który ostatnio obserwowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Polonizacja ośrodka…</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Polonizacja, tak.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Jak państwo widzicie, ośrodek jest dość duży, bo to jest obecnie ponad 60 osób, badaczek i badaczy, 3 zespoły tematyczne. Obiecuję, że nie będę mówił o wszystkich projektach badawczych, które realizowaliśmy, bo w tym momencie, jak państwo widzicie, jest ich ponad 30, to jest stan chyba na czerwiec 2021 r. Opowiemy o pewnych doświadczeniach związanych z tematyką naszego spotkania. Oczywiście zajmujemy się także upowszechnianiem badań.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Nie będę mówił tutaj o naszym piśmie, ale powiem o jednej rzeczy, która za chwilę się zacznie… Gorąco zachęcam państwa do udziału w tym. W sierpniu, na początku sierpnia zanim zainaugurujemy serię podcastów. W pierwszym podcaście prof. Dariusz Stola będzie rozmawiał z prof. Markiem Okólskim na temat tego, jak w ogóle rozumieć migrację i migrantów. Te podcasty będą dostępne powszechnie, więc gorąco zachęcamy… Będą kolejne edycje, dotyczące m.in. polityki migracyjnej itd. My nie prowadzimy w zasadzie działalności dydaktycznej w tym momencie, z wyjątkiem studiów podyplomowych, ale za rok mniej więcej ruszy nasz kierunek, prowadzony wspólnie z Wydziałem Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego, z czego się cieszymy, więc o tym mówię.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">To, co państwo widzicie w tym momencie na slajdzie, to jest przegląd tematyki naszych badań. My próbujemy się zajmować w zasadzie wszystkim, co dotyczy migracji. Za chwilę przejdziemy do wątków, które dotyczą tematyki naszego spotkania, ale chciałbym tutaj skupić się na tym, że udało nam się w ciągu tych kilkudziesięciu lat wprowadzić pewne pojęcia i teorie do literatury światowej. Mam na myśli chociażby koncepcję migracji niepełnych, dotyczącą migracji pierwszej fazy transformacji. To jest też koncepcja płynnych migracji, zakotwiczenia społecznego, etnomoralności opieki oraz kilka innych kwestii metodologicznych, które za sprawą ośrodka funkcjonują w literaturze i nauce światowej, z czego jesteśmy dumni.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Myślę, że w tym momencie mogę już przejść do omówienia kilku wątków, które wybraliśmy i które wprost dotyczą naszego spotkania, czyli migracji Polaków i obecności Polaków za granicą. To jest temat, który był przez bardzo wiele lat kluczowym tematem badawczym. Od niedawna większość naszych projektów dotyczy imigracji przede wszystkim z Ukrainy, ale do mniej więcej 2015 r. zajmowaliśmy się głównie emigracją. Chciałbym zacząć od przedstawienia państwu 2 książek, które bardzo dobrze dokumentują stan wiedzy na temat polskich migracji w czasie PRL i w pierwszej fazie transformacji. To jest książka pod redakcją Ewy Jaźwińskiej i Marka Okólskiego, która nazywa się „Ludzie na huśtawce”, oraz książka prof. Stoli pod tytułem „Kraj bez wyjścia”, która jest świetną dokumentacją migracji z Polski w fazie PRL. To, co łączy te różne podejścia, to jest przede wszystkim bardzo duże skupienie się na metodologii, próba spojrzenia, tak jak już powiedziałem, zarówno na społeczności pochodzenia, jak i społeczności docelowe, oraz spojrzenie na migracje Polaków w perspektywie porównawczej. To miało szczególne znaczenie w okresie poakcesyjnym, kiedy skupialiśmy się w zasadzie na wszystkich najważniejszych, nazwę to, rynkach migracyjnych dla Polaków. Realizowaliśmy badania dotyczące Stanów Zjednoczonych, Belgii, Niemiec, Włoch, Dani, Norwegii, Irlandii – w zasadzie wszystkich krajów, w których Polacy byli obecni. Patrzyliśmy też na specyficzne przypadki. Jednym z nich jest oczywiście Holandia, ze względu na mechanizmy rekrutacji, a innym jest kwestia mobilności personelu medycznego – w tym temacie realizowaliśmy kilka istotnych projektów badawczych. Od niedawna zajmujemy się intensywnie mobilnością polskich Romów, migracją przede wszystkim do Wielkiej Brytanii.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">To, co jest istotne w kontekście naszej dzisiejszej dyskusji, tego spotkania, to jest to, że od pewnego czasu coraz większe znaczenie ma w naszych pracach transnarodowe funkcjonowanie nie tylko polskich migrantów, ale także polskich rodzin. Dotyczy to choćby mechanizmów opieki, ale także dotyczy to transferów społecznych, czyli przejmowania różnych wzorców z zagranicy, ale i przenoszenia ich poza granice, w kraju. Z coraz większym zaciekawieniem patrzymy na nowe formy migracji, np. tzw. emigracje wielokrotne, które polegają na przemieszczaniu się polskich migrantów do kolejnych krajów. Znamy to świetnie z doniesień prasowych, ale wbrew pozorom nie jest tak łatwo udokumentować to na poziomie badań naukowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Ja powiem kilka słów na temat kwestii związanych z partycypacją. Jednym z ważnych tematów dla nas jest określenie tego, w jaki sposób Polacy mieszkający za granicą uczestniczą społecznie, politycznie czy kulturowo w tym, co dzieje się w Polsce, ale i w tym, coś dzieje się w tych krajach, których w których mieszkają. Prowadziliśmy dość duży projekt badawczy dotyczący polskich organizacji imigranckich lub też polskich organizacji polonijnych w 9 europejskich krajach. Zastanawialiśmy się nad kondycją tych organizacji, nad tym, w jaki sposób one funkcjonują, dlaczego ta kondycja jest taka, a nie inna.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Obok tego problemu zastanawialiśmy się nad kwestiami związanymi z tym, w jaki sposób zmienia się uczestnictwo społeczne Polaków mieszkających za granicą, m.in. dlaczego coraz bardziej angażują się w różnego rodzaju nieformalne inicjatywy czy w działania związane bezpośrednio z krajem pobytu, a w mniejszym stopniu angażują się w działalność organizacji polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Trzecim tematem jest partycypacja w kulturze. Prowadziliśmy projekt dotyczący partycypacji w kulturze Polaków mieszkających w Niemczech. Zastanawialiśmy się, w jaki sposób ci Polacy uczestniczą zarówno w kulturze polskiej, jak i niemieckiej, z różnymi konsekwencjami, również dotyczącymi tego, jakie jest zainteresowanie polskich rodziców w tym, żeby ich dzieci uczyły się języka polskiego jako ojczystego, co ma swoje konsekwencje polityczne, jak państwo doskonale wiecie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Zajmowaliśmy się również partycypacją w wymiarze politycznym, a dokładnie rzecz biorąc, tym, w jaki sposób Polacy mieszkający za granicą uczestniczą w procesach wyborczych, szczególnie w tych miejscach, w których mają bierne lub czynne prawo wyborcze, w jakiś sposób z niego korzystają. To są szczególnie badania w Irlandii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Kolejny wątek – i zbliżamy się powoli do końca – to migracje powrotne. Jeżeli chodzi o powroty Polaków, to przede wszystkim zajmowaliśmy się tym tematem pod względem statystycznym, patrzyliśmy na same mechanizmy procesu, ale także różne wzorce selektywności. Ja jestem ekonomistą, dlatego też temat integracji na rynku pracy powracających jest dla mnie bardzo ważny. Tym się zajmowaliśmy bardzo intensywnie. Zwróciłbym państwa uwagę na ten czwarty punkt… Dość intensywnie analizowaliśmy kilka regionów Polski, tj. Polskę Północno-Wschodnią, Podkarpacie, województwo świętokrzyskie. Zastanawialiśmy się, jakie są długofalowe skutki migracji, migracji powrotnych dla społeczności pochodzenia. Kiedy mówimy o migracjach powrotnych, to nie sposób nie dodać, że badacze ośrodka uczestniczyli aktywnie w pracach różnych ciał, które zajmowały się tą tematyką w przeszłości. Jeżeli mówimy o kwestiach bardziej nam bliskich, aktualnych, to oczywiście wspomnę o brexicie. Chodzi tu zarówno o uwarunkowania, jak i konsekwencji dla samych migrantów, dla procesu migracyjnego. To jest to, czym zajmowaliśmy się dość intensywnie i będziemy się zajmowali także w przyszłości, bo mamy kilka aktywnych projektów, które tego właśnie dotyczą. To ostatni wątek, ale niezwykle istotny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Z państwa punktu widzenia ten temat może być bardzo istotny, ponieważ analizowaliśmy także kwestię polityki wobec Polonii, zastanawiając się nad upolitycznieniem kwestii imigracji i diaspory. Prowadzone są w ośrodku w tej chwili badania porównawcze dotyczące Polski, Litwy i Węgier dotyczące tego, w jaki sposób te polityki wobec diaspor są kształtowane i różnią się, biorąc pod uwagę podobieństwa i różnice między tymi krajami. Badaliśmy przemiany polityki polonijnej zarówno w kwestii jej założeń, jak i kwestii instytucjonalnej, wliczając w to kwestie konfliktów między instytucjami zajmującymi się polityką polonijną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Kończąc – obiecuję, że nie będę odczytywał listy instytucji, z którymi współpracujemy na stałe – chciałbym, niejako wywołany przez prof. Praszałowicz, przedstawić dosłownie 3 sugestie czy rekomendacje dotyczące polityki wobec Polaków za granicą, a może wyzwania, jakie się z tym wiążą.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">W naszej ocenie pierwsza i podstawowa bariera to jest dostępność wiedzy. Wydaje nam się, że wciąż stanowczo zbyt mało wiemy o tym, jaka jest struktura polskiej diaspory czy Polonii. Nie wiemy zbyt wiele na temat tego, jak w istocie ludzie funkcjonują na poziomie ekonomicznym, społecznym, a tym bardziej nie wiemy, jakie są ich plany związane z Polską. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Po drugie, wydaje się, że warto spojrzeć bardzo krytycznie na politykę diasporyczną i spróbować skorzystać z doświadczeń międzynarodowych, zastanowić się, jak tworzyć politykę diasporyczną przyszłości, a nie przeszłości. I wreszcie, warto znacznie większą uwagę niż do tej pory poświęcać kwestiom partycypacyjnym zarówno na poziomie politycznym, jak i społecznym, o czym przed chwilą była mowa. To wszystko z naszej strony. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Bardzo dziękuję panom profesorom, wszystkim naszym gościom.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Otwieram teraz rundę pytań i wypowiedzi w dyskusji. Będziemy mieć zapis przebiegu całej komisji, standardowo, tak że państwa rekomendacje zostaną zapisane.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Pan senator Fedorowicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Ja będę miał kilka pytań. Najpierw chciałbym podziękować za państwa wystąpienia, bardzo ważne. Będę miał pytanie do przedstawiciela rządu, w jaki sposób ta wiedza i te badania posłużą naszej działalności na tych terenach, w których są poważne skupiska emigracyjne. Czy te badania się potem przekładają na jakąś dodatkową rządową interwencję, wysiłek dotyczący wspierania polskiej emigracji?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Drugie pytanie, do pani prof. Praszałowicz. Od lat, jak wiadomo, współpracujemy. Spotkania, które były organizowane przez Polską Akademię Umiejętności, przez prof. Kolendę i przez panią Praszałowicz, miały bardzo poważny charakter. Mam nadzieję, że nadal będą miały. Wiem, że nie odbyła się konferencja, która miała być jesienią, z powodu COVID. Równocześnie słyszałem pani apel do Senatu o wsparcie… To wsparcie było udzielane, bo aplikowaliśmy o to w poprzedniej kadencji, tak że było zawsze na wystarczającym poziomie. Tyle że teraz to się zmieniło, bo Senat nie dysponuje tymi środkami. Proszę potraktować, Panie Przewodniczący, mój głos nie tylko jako pytanie czy ocenę tych spotkań. W tej materii ja już jestem zaangażowany od 30 lat, bo one są na poziomie. Chodzi o to, żeby przy podziale środków, które dzieli Ministerstwo Spraw Zagranicznych, było to poważnie potraktowane, zauważone.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#SenatorJerzyFedorowicz">I na końcu mam pytanie do państwa profesorów. Pewnie miałbym ich więcej, ale nie chcę zabierać za dużo czasu. Chodzi mi o to, czy są jakieś badania, które dotyczą udziału przedstawicieli emigracji polskich we władzach, nie wiem, władzach stanowych w Stanach Zjednoczonych, władzach miast, hrabstw itd. Czy ta aktywność polskich emigrantów dotyczy tylko jak gdyby działalności w ramach tej grupy, czy również pojawiają się osobistości wywodzące się z tej emigracji zajmujące jakieś stanowiska samorządowe, polityczne itd.? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Bardzo dziękuję panu senatorowi.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Żeby uporządkować dyskusję, proponuję, żeby odpowiedzi padały po 3 pytaniach ze strony 3 senatorów, a pana dyrektora Badowskiego poprosimy o ustosunkowanie się do pytań zaadresowanych do rządu pod koniec dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SenatorRyszardMajer">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo Senatorowie! Państwo Goście!</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SenatorRyszardMajer">Na wstępie podziękuję panu przewodniczącemu za wywołanie tego tematu, bo temat jest bardzo ważny, szczególnie dla naszej komisji, która zajmuje się na co dzień kwestiami migracji. Chodzi właśnie o taką wspólną budowę agendy spraw, które są dla polityki społecznej, dla polityki publicznej istotne w kontakcie ze środowiskami naukowymi. Bardzo dziękuję państwu profesorom za te prezentacje, które tutaj mieliśmy. One pokazują ogromną rozległość waszych badań i to, że rzeczywiście jest w tym obszarze polskiej nauki ogromny potencjał i ogromne możliwości.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SenatorRyszardMajer">W związku z tym chciałbym was zapytać, Szanowni Państwo – nie będę adresował pytania do konkretnej osoby, tylko tak mój czcigodny przedmówca zapytam en bloc, wszystkich państwa – czy… Bo tak nieco marginalnie w tych prezentacjach pojawił się element rozległości badań, które realizujecie. Ja chciałbym dopytać, czy państwo na te badania otrzymują środki finansowe z programów naukowych ogłaszanych np. przez Ministerstwo Edukacji i Nauki i agendy z nim związane. Jeśli tak, to czy jest jakiś program specjalny, dedykowany właśnie dla tego obszaru badań, czy też składacie aplikacje badawcze w ramach ogólnej grupy nie wiem, nauk społecznych czy nauk o polityce, bo chyba tej części się plasujecie? Mając na uwadze potencjał badań i w zależności od odpowiedzi… Myślę, że jeżeli nie ma takiej odrębnej ścieżki tej chwili w Ministerstwie Edukacji i Nauki, to może by warto zaapelować, Panie Przewodniczący, z naszej strony jako komisji o utworzenie czegoś takiego. No, mam świadomość, że te badania, które państwo prowadzicie, są kosztowne o tyle, że często wiążą się z wyjazdami, z pobytem zagranicznym – i to nie jest pobyt na 3-dniowej delegacji. Żeby poznać strukturę tej Polonii, trzeba tam posiedzieć miesiąc, dwa, trzy, a to są ekspedycje kosztowne. Stąd pytanie o finanse, o możliwości, o to, co jest teraz i jak waszym zdaniem to powinno docelowo wyglądać. Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Tę rekomendację od razu przyjmuję.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Senator Gogacz, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SenatorStanislawGogacz">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#SenatorStanislawGogacz">Wsłuchiwałem się w wystąpienia naszych gości i chciałbym zadać pytanie pani profesor. Pani profesor zwróciła uwagę, badając społeczności polskie za granicą, Polonii, że nie wszyscy są, że tak powiem, wpisani w organizacje. Z pewnością tak jest. My też, jeżdżąc tam, zauważyliśmy, że nie wszyscy Polacy są zrzeszeni w organizacjach, a dobrze jest, kiedy takie istniejące instytucjonalnie organizacje są reprezentatywne dla całej tej społeczności. To oczywiście wymaga bardzo dużej pracy całego środowiska, częstych kontaktów, spotkań, rozmów i różnych form działania, ażeby zintegrować całą społeczność na danym terenie – niezależnie od tego, czy ktoś jest formalnie członkiem danej organizacji, czy nie. Ja zwróciłem szczególną uwagę na to, na co właśnie pani wskazała, mówiąc o tym, że nowe formy organizacji Polaków powinny powstać, że od tych klasycznych, tradycyjnych powinniśmy już odejść. I podała pani przykład – jeżeli źle przytoczę, to proszę mnie poprawić – organizacji polskich nieudaczników. Chciałbym zapytać, czy to jest kwestia tylko nazwy… No, każda organizacja, sformalizowana organizacja – a, jak rozumiem, ta organizacja jest sformalizowana – posiada statut, regulamin, program działania. Czy ta nazwa… No, ta nazwa jest diametralnie inna od tych, do których się przyzwyczailiśmy. Czy wraz ze zmianą nazwy idą zmiany w strukturze takiej organizacji i w tym wszystkim, co na tę strukturę się składa, a także, co za tym idzie, czy to jest sygnał wysyłany do nas – my jako Senat wyznaczamy pewne kierunki, rząd dysponuje środkami, ma możliwość dysponowania tymi środkami – jasny sygnał, że jednak inne sposoby działania powinny mieć miejsce? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Jeśli można, to państwo w dowolnej, wybranej przez siebie kolejności… Proszę o odpowiedzi na te pytania, które do tej pory padły. A potem otworzymy następną rundę pytań, jeśli taka runda będzie przez państwa senatorów oczekiwana.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Dziękuję za te pytania i za państwa zainteresowanie. Dla nas jest bardzo ważne to, że państwo nas zechcieli wysłuchać i że państwo dopytują.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Prowadzimy nasze badania, mając na względzie cele akademickie, ale fakt, że jest szansa na to, iż one zostaną wykorzystane, to jest dla nas ogromna pociecha i taka dodatkowa motywacja.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ja jeszcze powinnam dodać, że my we czwórkę jesteśmy członkami Komitetu Badań nad Migracjami Polskiej Akademii Nauk. To jest bardzo poważny organ, który zajmuje się koordynacją tych naszych działań.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Bardzo dziękuję panu senatorowi Fedorowiczowi za ciepłe słowa o Kongresach Polskich Towarzystw Naukowych w Świecie i innych imprezach, które organizuje Polska Akademia Umiejętności. Ostatni kongres został odwołany ze względu na pandemię i on się odbędzie, jak mówiłam, w październiku przyszłego roku. Mamy nadzieję, że to wszystko potoczy się gładko. Będziemy wnioskować o grant MSZ w ramach konkursu o fundusze dla Polonii, ale i będziemy zapewne potrzebowali wsparcia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Jeśli chodzi o polityków polskiego pochodzenia i taką widoczność tych osób w życiu politycznym w krajach osiedlenia, to są badania, sprzed wielu lat, prof. Donalda Pienkosa w Stanach Zjednoczonych – to jest politolog – właśnie na temat udziału osób polskiego pochodzenia w legislaturach stanowych, w radach miejskich, na różnych poziomach władzy amerykańskich. To są bardzo dobre badania, ale one są z lat osiemdziesiątych, a potem już nikt tego nie badał. No, to jest pomysł, można wnioskować o coś takiego.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">I nawiązałabym do następnego pytania. Nie ma odrębnej ścieżki finansowania badań migracyjnych polonijnych. Ten projekt na temat Polaków w Seattle realizowany jest dzięki poparciu wsparciu Narodowego Centrum Nauki. No, dużo naszych grantów, powiedziałabym, idzie w ten sposób, są także różne granty międzynarodowe, ale gdyby była odrębna ścieżka, to oczywiście byłoby to dla nas ogromne ułatwienie.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Korzystamy także z Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. I np. Polska Akademia Umiejętności zajmuje się archiwizacją, dokumentacją aktywności różnych struktur polonijnych, jak również np. wyszły tomy z korespondencją polskiego poselstwa w Rio de Janeiro w okresie międzywojennym. A więc takie rzeczy też są robione.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Jeśli chodzi o te nowe formy aktywności, to Klub Polskich Nieudaczników to jest oczywiście prowokacja. To jest powiedzenie: „Nie interesuje nas sukces mierzony karierą zawodową i materialną, mamy inne priorytety w życiu”. To jest klub, to jest w zasadzie klub artystyczny. Nie jestem pewna, czy oni mają statut, bo oni bardzo dbają o swoją taką legendę nieudacznictwa. To znaczy, oni cały czas twierdzą, że są nieudacznikami, a są piekielnie skuteczni. I na tym też polega atrakcyjność tego…</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#SenatorJerzyFedorowicz">…W konkursie na nieudacznika zajął drugie miejsce. Taką sobie zrobili zabawę. Przepraszam panią profesor. Nie wolno tu przerywać.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">A przy tej okazji chciałabym powiedzieć, właśnie w nawiązaniu do tego tematu, taką rzecz – że ja tutaj przeskoczyłam jeden slajd mojej prezentacji z wypowiedzią Basila Kerskiego, który jest obecnie szefem Europejskiego Centrum Solidarności. On ma korzenie polsko-irackie. W jednej ze swoich opublikowanych prac napisał, że poczuł się sobą tak naprawdę w Berlinie, bo tam wreszcie nikt mu nie kazał być albo Polakiem, albo Irakijczykiem, tylko mógł być po prostu człowiekiem, który ma dosyć skomplikowaną biografię i nie musi się opowiadać po żadnej stronie. A więc chodzi także o niewtłaczanie migrantów w takie tory tradycyjne, dlatego że ci, którzy pochodzą w szczególności z małżeństw mieszanych, mają bardzo skomplikowaną sytuację.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ja nie jestem pewna, czy mówiłam o tych dzieciach trzeciej kultury. To było na slajdzie. Chodzi o projekt dr Agnieszki Trąbki o młodych ludziach wychowanych w rodzinach dyplomatów i pracowników korporacji międzynarodowych, którzy zmieniają kraje i którzy tak naprawdę nie bardzo wiedzą, gdzie przynależą. To też jest szalenie ciekawe. I jest całkiem dużo młodych ludzi, którzy są wychowani w takich małżeństwach polskich, ale gdzieś tam krążą w świecie i dla nich taką ich przestrzenią staje się sieć, internet. Są portale społecznościowe, są różne web pages i oni tam wymieniają swoje doświadczenia, nawiązują kontakty. A gdyby ich zapytać, gdzie oni są u siebie, to być może powiedzieliby, że właśnie w sieci. Z tego nie wynika, że stare formy organizacyjne odchodzą do lamusa. Wcale tak nie jest. Ale my temu też poświęcamy uwagę i robimy analizę tych portali społecznościowych.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">A dla mnie ogromnym zaskoczeniem było to, że Polacy w Seattle – ci z najnowszej imigracji, którzy pracują w Microsofcie – odnowili Stowarzyszenie „Dom Polski”, które zostało powołane na początku XX w. To znaczy, oni wkroczyli w starą strukturę, przekształcili ją, dofinansowali, zmienili też formułę prawną na taką, która jest bardziej korzystna, i tchnęli nowego ducha. I to jest zupełnie fantastyczne, ponieważ to pokazuje, że właściwie każdy strumień migracyjny ma coś do zaoferowania, tylko jest pytanie, na ile my potrafimy to wspomóc. I też jest bardzo ważne dla tych ludzi to, że strona krajowa ich docenia. A więc czasami wystarczy jakaś taka warstwa symboliczna, choćby właśnie zaproszenie na kongres Polskiej Akademii Umiejętności, żeby oni po prostu widzieli, że ktoś ich dostrzegł i że ktoś chce nagłośnić ich dorobek, ich poświęcenie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Czy panowie profesorowie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Tak, ja chętnie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Przede wszystkim przyłączę się do podziękowań za zainteresowanie i za pytania. Pozwolę sobie odpowiedzieć na 2 z nich albo dopowiedzieć po części.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Pierwsza kwestia dotyczy uczestnictwa Polaków we władzach w różnych krajach. To w istocie jest fascynujący temat. Ogólna konstatacja byłaby taka, że ten udział jest nieproporcjonalnie niski, w zasadzie niezależnie od tego, o jakim kraju mówimy. Były takie badania dotyczące choćby Niemiec. Ja na jednym ze slajdów pokazałem bardzo aktualne badanie dotyczące Irlandii. Jest tekst autorstwa prof. Lesińskiej i Briana Fanninga dotyczący tej kwestii. A od razu mogę powiedzieć bardzo prosto, jaka byłaby moja interpretacja tak niskiego udziału. Według mnie to jest po prostu pochodna struktury migracji. Od wielu dekad migracje z Polski to są typowe migracje pracownicze ludzi, którzy nie wyjeżdżają z pobudek politycznych, a na to się nakłada generalnie niski poziom partycypacji politycznej w Polsce. Jeżeli zestawimy ze sobą te 2 elementy, to czemuż mielibyśmy oczekiwać wysokiej partycypacji za granicą? Taka byłaby moja odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">I też dziękuję za to pytanie dotyczące finansowania nauki, bo wydaje mi się, że Senat Rzeczypospolitej Polskiej jest doskonałym miejscem, żeby dyskutować na takie właśnie tematy. A tym tematem jest tzw. trzecia misja uniwersytetu. W chwili obecnej w zasadzie jest ona realizowana przez pasjonatów, osoby, które mają misję publiczną, ale niekoniecznie idzie to w parze z innymi zadaniami akademickimi.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Teraz: jak wygląda struktura finansowania? Ja tylko mogę się zgodzić z prof. Praszałowicz. Większość naszych projektów, to są projekty realizowane w ramach procedur konkursowych Narodowego Centrum Nauki albo ze środków międzynarodowych. Udało nam się zrealizować 2 bardzo ciekawe projekty ze środków MSZ – z tego programu, który wszyscy znamy. Jeden z tych projektów dotyczył warunków pracowniczych polskich pracowników w Królestwie Niderlandów, a drugi funkcjonowania społecznego Polaków w Wielkiej Brytanii. Moim zdaniem to bardzo ciekawe i konkretne projekty.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#DyrektorOsrodkaBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoPawelKaczmarczyk">Ja osobiście również z bardzo dużym zainteresowaniem bym powitał, a w zasadzie zobaczył, powrót takiej ścieżki, która już kiedyś istniała. W Komitecie Badań Naukowych było coś takiego, co się nazywało badania zamawiane czy tematy zamawiane. Dlaczego to jest takie istotne? Koszty zostały tutaj wskazane, to jest jasne, ale z mojej perspektywy nie koszty są najważniejsze. W tym momencie, jeżeli chcemy realizować badania naukowe wysokiej jakości, to siłą rzeczy musimy starać się, żeby one były publikowane. Jeżeli mają być publikowane, to niestety w większości przypadków mają być maksymalnie uniwersalne i porównawcze, a to oznacza, że badaczom po prostu może nie wystarczyć czasu na to, żeby skupić się na często bardzo konkretnych problemach związanych z danymi politykami publicznymi. Migracje są jednym z takich tematów, ale jest ich oczywiście więcej. Demografia jest kolejnym oczywistym tematem. I teraz jasne jest, że taka procedura powinna mieć charakter konkursowy, powinna mieć jasno określone kryteria. Ale jestem absolutnie pewien, że wiele instytucji badawczych w Polsce z chęcią wystartowałoby w takich konkursach, zwłaszcza gdy te projekty byłyby ściśle powiązane z jakimiś politykami publicznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Dobrze. Uzupełniając…</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Uzupełniając jeszcze kwestie udziału Polaków we władzach, ja chciałbym się też przyjrzeć temu przykładowi niemieckiemu, który jest bardzo, bardzo ciekawy. Mamy tam przecież taką sytuację, że rzeczywiście jest bardzo duża diaspora, z dużymi prawami, tak? Bo jest zarówno wielu niemieckich obywateli, jak i Polaków jako obywateli Unii Europejskiej ze specyficznymi prawami wyborczymi i bardzo wiele porażek związanych np. z wystawianiem czy przepychaniem, brzydko rzecz nazywając, polskich kandydatów. To rzeczywiście się nie udawało nawet w tych społecznościach, gdzie Polacy stanowili bardzo duży odsetek mieszkańców. W ostatnim roku wygląda na to, że się troszeczkę zmieniło. Co prawda nie są to wybory lokalne ani do władz, tylko wybory do rad migracyjnych. Wreszcie Polakom w kilku miejscach udało się przebić taką magiczną barierę. Bo oni też w wielu wypadkach nie dostawali się do tych rad, byli przegłosowywani przez innych imigrantów. Jest kilka takich pozytywnych przykładów. Być może jest to jakiś trend, chociaż pewnie za wcześnie o tym mówić.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">I co prawda to nie było pytanie do mnie, ale częściowo też chciałbym na nie udzielić odpowiedzi. To jest kwestia tej reprezentatywności i nowych form zaangażowania. Pan senator powiedział o tym dużym zaangażowaniu Polaków w organizacje, ale niepełnym. Nasze badania dotyczące polskich organizacji pokazują, że polskie społeczności na miejscu w średnim stopniu znają nawet polskie organizacje, które tam działają. Te nasze badania pokazują, że ok. 30% populacji w ogóle wie o istnieniu jakichś polskich organizacji na miejscu, a angażuje się w nie – łącznie z członkostwem, ale mówimy tu także o innych formach zaangażowania – powiedzmy, przy optymistycznych rachubach do 10%. Członkostwo to jest jeszcze mniejszy odsetek. I stąd oczywiście pojawia się ten problem reprezentatywności, tzn. dla kogo te organizacje są reprezentatywne. Ale to jest osobna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">A rzeczywiście warto zwrócić uwagę na te nowe formy. My w tej perspektywie przyglądając się polskiej polityce wobec diaspory, zwracamy uwagę na jak gdyby ten przechył i poświęcamy uwagę głównie organizacjom zajmującym się kwestiami tożsamościowymi – kulturą, językiem polskim. To są oczywiście kwestie bardzo, bardzo istotne z punktu widzenia celów państwa polskiego czy podtrzymywania więzi z ojczyzną, niemniej jednak trzeba też spojrzeć na to, że powstają nowe organizacje, które mają inne punkty zainteresowań, np. organizacje socjalne, broniące praw pracowniczych, które także byłyby istotne. One także powinny być w pewnym sensie bardziej wzmacniane czy dostrzegane przez państwo polskie w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#BadaczStowarzyszonywOsrodkuBadannadMigracjamiUniwersytetuWarszawskiegoMichalNowosielski">Tutaj mamy do czynienia z taką sytuacją dywersyfikacji różnych form organizacji, a w związku z tym prawdopodobnie Polska polityka też powinna zdywersyfikować np. formy wsparcia czy formy zainteresowania tymi inicjatywami. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Tylko krótka uwaga dotycząca organizacji polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">To znaczy, oczywiście to nie może być generalizacja dotycząca wszystkich ośrodków, ale w związku z moim doświadczeniem co do Polonii brazylijskiej – a podobne trendy widzę też np. w Wielkiej Brytanii – trzeba sobie uzmysłowić, że wiele organizacji polonijnych, jeśli chodzi o obecne kompozycje członków, to nie są takie tradycyjne organizacje, które widzieliśmy, nie wiem, w latach międzywojennych, gdzie po prostu byli sami Polacy, często blondyni z niebieskimi oczami, którzy mówili jeszcze pięknym językiem polskim, taką regionalną gwarą. I np. patrząc na fenomen polskich zespołów folklorystycznych w Brazylii, mogę powiedzieć – to jest fantastyczna reklama Polski – że kultura Polska jest na tyle atrakcyjna dla miejscowych, że w tych zespołach folklorystycznych, np. w zespole folklorystycznym „Wisła” z Kurytyby, grubo ponad 50%…</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Tak, mój przyjaciel jest szefem tej organizacji – zresztą dostał Kartę Polaka jako jeden z pierwszych Polaków w Brazylii – pan Lourival Araújo de Filho.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Ponad połowa członków to są osoby w ogóle niemające polskiego pochodzenia, które albo się, mówiąc wprost, wżeniły w tę organizację, albo po prostu właśnie przez partnera trafiły do organizacji polonijnej, albo po prostu kultura polska jest dla nich tak atrakcyjna, że one się uczą tych tradycji. To jest czasami wzruszające, jak się widzi osoby, które przez kolor skóry czy różne inne cechy absolutnie nie wyglądają na typowych Polaków, ale czują się Polakami. Oni nawet – ponieważ język polski jest trudny – próbują śpiewać fonetycznie, uczyć się pewnych pieśni. I to jest nowa forma działalności organizacji polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#KierownikKatedryStudiowEuropejskichiIntegracjiGospodarczejwInstytucieEkonomiiwKolegiumEkonomiiFinansowiPrawanaUniwersytecieEkonomicznymwKrakowieJanBrzozowski">Również w Wielkiej Brytanii, przez małżeństwa mieszane, mamy bardzo dużo np. muzułmanów, którzy czują się przez małżeństwo z Polką częściowo Polakami i uczą się języka polskiego, polskich zwyczajów i chcą w takiej organizacji uczestniczyć. To jest zupełnie coś nowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Czy kolejne pytania, czy poprosimy pana dyrektora Badowskiego? Bo już byśmy zamykali dyskusję. Ja nie zniechęcam, ale jeśli, to teraz…</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Jeszcze pan senator Federowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Króciutko…</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">I pan senator Gogacz.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#SenatorJerzyFedorowicz">…bo obawiam się, że nie jesteśmy w stanie wyczerpać tego wszystkiego, co nas interesuje.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Ze względu też na taki charakter, że od tego, jak będziemy postępować, będzie zależała przyszłość tych ruchów, jest tylko króciusieńkie pytanie o rolę Kościoła. Bo w początkach emigracji ludzie się po prostu garnęli do Kościoła – i to widzieliśmy wszędzie niezależnie od tego, czy to była emigracja powojenna w każdej dzielnicy Londynu, czy te gminy, które pokazywaliście, w Stanach. Proszę mi tylko powiedzieć, czy w tym momencie jest podobnie, że tak powiem, i Kościół ma taką siłę, czy jednak ona się zmniejszyła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Pan senator Gogacz, tak?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">I będziemy zamykać…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SenatorStanislawGogacz">Chciałbym poprzeć ostatnią wypowiedź, którą usłyszałem, jeżeli chodzi o reprezentatywność Polaków mieszkających za granicą w danej miejscowości czy na danym terytorium. Ja miałem okazję obserwować właśnie obecność jednego z centralnych zespołów muzyczno-śpiewaczych z Polski. Nie będę wymieniał z nazwy, bo akurat miałem okazję widzieć różne zespoły. Kiedy taki zespół przyjeżdża do dużego, milionowego miasta, na zaproszenie danej organizacji Polaków, która, jak powiedzieliśmy wcześniej, nie jest reprezentatywna, bo nie sposób, żeby… To znaczy, ona jest reprezentatywna, ale nie wszyscy do niej należą, bo nawet nie sposób, żeby tak było. Ale w momencie, kiedy ten zespół daje koncert, oni wszyscy przychodzą na ten koncert. Mało tego, przychodzą sąsiedzi i przychodzą władze lokalne, którym ci Polacy podlegają. I w tym momencie… Ja już kiedyś, przy okazji innego spotkania, wypowiadałem ten swój pogląd, że ten kierunek, gdzie jednak kulturę… My i tak sensu largo używaliśmy zawsze kultury, jeżeli chodzi o sprawy Polonii i Polaków za granicą. Ale jeżeli chodzi o tematykę dzisiejszą, to właśnie wykorzystanie tego dorobku kulturowego – tu została przywołana Brazylia, ale to oczywiście nie musi być zespół, który przyjeżdża z Polski, aczkolwiek ja o takim mówiłem… A to, co właśnie usłyszeliśmy, że w Brazylii jest zespół, który tam się zrodził, i że mają tam miejsce takie efekty kulturowe, które jednocześnie integrują… Tak że uważam, że zarówno my jako Senat, jak i MSZ powinniśmy w tym kierunku oczywiście iść. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Jeśli państwo pragną ustosunkować się do tych 2 głosów, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Na temat roli Kościoła… Oczywiście migranci – nie tylko polscy, również inni migranci, wywodzący się z innych wspólnot kulturowych – na ogół zaczynają swoją aktywność od założenia placówki religijnej. I dla mnie zaskakujące jest to, jak ważne są te parafie w dniu dzisiejszym. To oczywiście zależy trochę od tego, jak one są prowadzone, bo niektóre są dosyć archaiczne.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Kolega przywoływał np. badania pani dr Anny Fiń w East Village na Manhattanie. Tam jest właśnie taka dosyć archaiczna parafia, która nie przyciąga… Ja nawet pamiętam rozmowę z jej proboszczem – tę parafię prowadzą Paulini. Powiedziałam mu coś takiego, że gdyby zaprosić np. – to było wiele lat temu – biskupa Pieronka, żeby poprowadził rekolekcje, to te tłumy Polaków, które są, badaczy, artystów, przedsiębiorców w Nowym Jorku… Przecież oni by przyszli. A proboszcz powiedział: „Proszę pani, ale on jest taki kontrowersyjny”. I nie było mowy o tym, żeby zaprosić kogoś takiego, kto poprowadziłby nowoczesne, atrakcyjne rekolekcje. Choć np. Dominikanie sobie radzą świetnie.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ale nawet te takie archaiczne parafie mają różne funkcje, również pozareligijne – i to jest niezwykle ważne. Prowadzą kolonie dla dzieci, prowadzą nauczanie języka polskiego, tam są różne stowarzyszenia i jest nawet pośrednictwo pracy. A więc to jest cały czas niezwykle ważne.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Ale np. dzięki tym moim badaniom w Seattle ja się nagle przekonałam, że pierwszą instytucją, którą Polacy tam powołali, nie była parafia – inaczej niż w innych skupiskach polskich – tylko lokalny oddział Związku Narodowego Polskiego. A to jest organizacja polonijna z centralą w Chicago, która powstała po to, żeby nieco uszczuplić wpływy duchowieństwa na Polonię amerykańską. Tak więc są też takie miejsca, gdzie ta gra sił jest bardziej skomplikowana. I np. w samym Seattle parafia powstała bardzo późno. To jest cała skomplikowana historia. Ale właśnie sam ten fakt jest interesujący.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">Chciałabym jeszcze powiedzieć, że czasami jest tak, że jeżeli Kościół rzymskokatolicki jakąś grupę odrzuca, to wkraczają inne wyznania. I np. do polskich Romów kierują swoją ofertę świadkowie Jehowy w Wielkiej Brytanii. A polscy Romowie przechodzą do świadków Jehowy, ponieważ tam dostają wsparcie. Polskie parafie raczej ich wypychały. Takie są wyniki badań prowadzonych właśnie w zespole warszawskim.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#KierownikKatedryMigracjiWspolczesnychiStosunkowEtnicznychwInstytucieAmerykanistykiiStudiowPolonijnychnaWydzialeStudiowMiedzynarodowychiPolitycznychnaUniwersytecieJagiellonskimDorotaPraszalowicz">I chciałabym jeszcze powiedzieć, że zespoły taneczne… Chciałabym tutaj potwierdzić to, co mówił kolega. Takie zespoły folklorystyczne, które też wydawać by się nam mogły koszmarnie archaiczne, mają swoją siłę przyciągania. Te festiwale w Rzeszowie i warsztaty taneczne tam są niezwykle istotne. Ja znam młodych ludzi, którzy są drugim czy trzecim pokoleniem polskich migrantów w Wielkiej Brytanii, którzy poznali się w takim zespole, pobrali, a ich dzieci tańczą w tej chwili jako przedszkolaki w takich małych grupach. Tak więc to jest niezwykle żywotne i też w związku z tym zasługuje na wsparcie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Czy ktoś jeszcze? Nie?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Już, tylko chcę powiedzieć, że… Proszę być pewnym – mówię to i do naszych ekspertów, i do wszystkich członków komisji – że będziemy starać się o wykorzystanie państwa dorobku i rekomendacji. Poświęcimy temu osobne posiedzenie komisji. Zakładam, że po spotkaniu z reprezentantami Muzeum Emigracji opracujemy podstawy takiego dokumentu, który będzie stanowił nasze rekomendacje pod adresem Polonii, polityki polonijnej i polityki emigracyjnej. Nie wykluczam też, że zamówimy jakiś kompleksowy zestaw ekspertyz w państwa ośrodkach, po to żeby zbudować podstawy analityczne dla takich rekomendacji. Tak więc zaczynamy współpracę. To nie jest incydent, tylko planowa współpraca.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">A teraz, na zakończenie punktu, oddam głos panu dyrektorowi Badowskiemu, bo pan senator Federowicz zadał pytanie.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">A więc jeśli pan dyrektor chce odpowiedzieć, to bardzo proszę, to teraz jest okazja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Tych wątków jest troszkę więcej i pozwolę sobie je poruszyć.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Na początek pytanie dotyczące tego, czy badania są wykorzystywane w budowaniu polityki państwowej. Strategia rządowa na najbliższe lata będzie dopiero tworzona. Na pewno się nad tym tematem pochylimy. Z tym że też prosimy o to, żeby do nas, bezpośrednio najlepiej, przesyłać tego typu dorobek, bo wtedy będziemy mogli się z nim zapoznać. Rzeczywiście skala tych badań i ich różnorodność jest bardzo duża, więc też upilnowanie czy zauważenie wszystkich jest dość trudne.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Nasz mejl to jest: polonia@kprm.gov.pl. Jest on dość prosty. Tak że z przyjemnością zapoznamy się z najciekawszymi czy z sugerowanymi przez państwa badaniami.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Jeśli chodzi o finansowanie, to, Szanowni Państwo, wyłapałem tutaj takie stwierdzenie, że nie jest to finansowane ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Rzeczywiście w zeszłym roku i w tym nie finansowaliśmy badań bezpośrednio, poza jednym badaniem, które w tym roku jest dla nas realizowane. Jest to badanie dotyczące postaw i edukacji polonijnej. Chodzi o to, żeby sprawdzić, jaki jest stan edukacji polonijnej w dobie COVID-u i post-COVID-u.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Ale są oczywiście granty z Narodowego Centrum Nauki – było tutaj o tym mówione. To jest źródło rządowe. Tak że jestem troszkę zdziwiony… I prośba do pana przewodniczącego, aby na przyszłe spotkania być może zaprosić także Ministerstwo Edukacji i Nauki, które nadzoruje tę agencję. Bo myślę, że te prośby dotyczące zlecania czy finansowania badań powinny być kierowane do tego ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">U nas oczywiście jest konkurs – i będzie konkurs na przyszły rok.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Tutaj dla pani profesor: to nie jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych, to jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. W MSZ są środki, ale na wydatki infrastrukturalne, czyli nieruchomości. Tak więc złożenie wniosku do MSZ raczej nie przyniesie żadnych efektów. U nas badania naukowe umieszczamy w takim podobszarze wsparcia, który nazywamy inicjatywami edukacyjnymi. I zachęcamy do tego, żeby w przyszłym konkursie złożyć do nas wniosek. Ogłoszenie o konkursie i wszystkie dane będą wczesną jesienią na naszej stronie.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Jeśli chodzi o wsparcie katedr języka polskiego – bo tu też pojawiła się wątpliwość – to jest NAWA, która wspiera polonistów. Jest program „Polonista” w NAWA. Ale też katedry języka polskiego w Europie Wschodniej i Środkowej są wspierane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Tutaj bodajże 700 tysięcy zł przeznaczamy na to, żeby utrzymać właśnie katedry języka polskiego. Oczywiście to nie dotyczy Europy Zachodniej. Głównie ze względu na to, że, po pierwsze, na Wschodzie mamy interesy strategiczne, a po drugie, mamy ograniczony budżet, trzeba było z któregoś kierunku zrezygnować.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">W ramach współpracy z ośrodkami polonoznawczymi – głównie tymi, które mają siedzibę w Polsce, bo one są z nami w stałym kontakcie, a to jest Archiwum Emigracji w Toruniu i to jest Ośrodek Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym na KUL – wysyłamy m.in. prasę polonijną, w ramach czegoś, co w przypadku polskich czasopism nazywane jest egzemplarzem obowiązkowym. Z racji wspierania przez nas tych czasopism wysyłamy do tych ośrodków dokumentacyjnych egzemplarze prasy polonijnej, która jest wytwarzana. Jeśli jest jakieś zainteresowanie ze strony państwa instytucji, to prosimy o sygnał, a państwa instytucje też dopiszemy do tej listy i będziemy państwu wysyłać te egzemplarze w celach badawczych i archiwizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">I jeszcze jedna uwaga: na jesieni planujemy konferencję naukową, która będzie jednocześnie takim zjazdem środowisk naukowych zajmujących się polonikami na świecie i dorobkiem polonijnym. Nie wiemy jeszcze, czy to będzie miało formułę hybrydową, czy na miejscu. Ta decyzja jeszcze zapadnie. Planujemy, że to będzie w okolicach października, najpóźniej listopada. Oczywiście zarówno państwa, jak i państwa senatorów zapraszamy do udziału. Jak będziemy znali jakieś konkrety, to oczywiście prześlemy zaproszenia. Wstępnie organizacją tego będzie się zajmował Ośrodek Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">To tyle z mojej strony. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Na tym kończymy ten punkt.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Jeśli państwo zechcą zostać z nami…</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">To chyba będzie, myślę, bardzo krótki punkt, w którym zreferujemy wizytę na Ukrainie.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Poproszę senatora Pająka o parę słów.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Byłem tam razem z panem senatorem Pająkiem. Byliśmy razem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SenatorAndrzejPajak">Tak, chociaż nie wiem, czy pan jako przewodniczący i szef tej wyprawy nie powinien pierwszy…</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Nie, nie.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#SenatorAndrzejPajak">Przynajmniej kurtuazyjnie…</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Dostałeś głos.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#SenatorAndrzejPajak">Ale dostałem głos, tak że dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#SenatorAndrzejPajak">Byliśmy z panem przewodniczącym na wyjeździe. Chodziło głównie o odwiedzenie Polaków, którzy są w okręgu winnickim. Zaczęliśmy od Czerniowiec, poprzez Kamieniec Podolski, Bar i Chocim, a skończyliśmy w Latyczowie.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#SenatorAndrzejPajak">Trzeba przyznać, że po tej długiej przerwie… Bo ta przerwa była dosyć spora. Długo ich nie odwiedzaliśmy. W poprzedniej kadencji, 2015–2019, jednak bardzo dużo wyjeżdżaliśmy na te tereny wschodnie, na tereny kresowe. W tej kadencji dopiero w ubiegłym roku był jeden wyjazd, a teraz był drugi na te tereny. I wszędzie byliśmy przyjmowani bardzo, bardzo serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#SenatorAndrzejPajak">W Czerniowcach spotkaliśmy się z Towarzystwem Kultury Polskiej. Fenomenalne było to spotkanie. Ten śpiew, ta muzyka, zachowanie polskości tam, w tak trudnych warunkach – bo nie ulega wątpliwości, że tam łatwo nie mają – jednak budzi wielki szacunek i wymaga, by z naszej strony to wsparcie było jak największe.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#SenatorAndrzejPajak">Podobnie było również w Barze, gdzie spotkaliśmy się z Polakami, którzy tam mieszkają. Tu taka, można powiedzieć, dygresja. Ja 5 lat temu byłem na otwarciu Domu Polskiego w Barze i, niestety, jeżeli chodzi o wykonawstwo i o to wszystko, co jest z tym związane, to jednak trzeba przyznać, że zobaczyliśmy tam sporo mankamentów. Okazuje się, że wiele rzeczy tam się sypie, niszczeje… Może nie tyle niszczeje, co była pewna fuszerka, jeżeli chodzi o wykonanie. I tutaj chyba też będzie trzeba, po niemal 5 latach, przekazać środki i wesprzeć, by można to było wyremontować. Przykre jest to, że, powiedzmy, po tak krótkim czasie trzeba tego dokonać.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#SenatorAndrzejPajak">Byliśmy później w Kamieńcu Podolskim. Spotkaliśmy się z biskupem diecezji kamieniecko-podolskiej Leonem Dubrawskim. Bardzo serdecznie zostaliśmy przyjęci. Później odwiedziliśmy Okopy Trójcy Świętej i kościółek, który tam jest, tak bardzo, bardzo szybko. I też po prostu taka konstatacja, troszkę przykra, że te okopy, które tam są, niszczeją. Nawet namalowanie na murach flagi ukraińskiej, żółto-niebieskiej, jest dla nas troszeczkę, można powiedzieć, takim policzkiem. Bo widać, że celowo, specjalnie to zostało zrobione, żeby nam pokazać: „My tu dzisiaj jesteśmy, a to, co było wasze, to niech jak najszybciej ulegnie zniszczeniu czy zapomnieniu”.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#SenatorAndrzejPajak">A na końcu byliśmy w Barze, tak jak mówiłem, w Kamieńcu Podolskim i w Chocimiu, bo też było to z okazji wojny na Kresach w latach 1620–1621, wojny polsko-tureckiej, która się toczyła najpierw w Mołdawii, a potem właśnie tam, w okolicach Chocimia.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#SenatorAndrzejPajak">I na końcu… A, jeszcze po drodze mieliśmy przy okazji… Bo tak się złożyło, że w miejscowości Wierzbowiec jest akurat… To tak troszkę na marginesie. To może taki troszeczkę mój prywatny akcent, bo z mojej miejscowości, z Zawoi, jest werbista, który tam pracuje. I trzeba też oddać szacunek tym Polakom, którzy właśnie z kraju wyjeżdżają i tam dokonują odbudowy i rozbudowy tego kościoła. To jest takie centrum nawet oazowe, można powiedzieć, w takiej bardzo małej parafii. Tam z innych regionów Ukrainy czy, powiedzmy, z obwodu winnickiego przyjeżdża młodzież i przebywa tam na takich, powiedzmy, wakacjach i się kształci. Co do języka, co do polskości, co do różnych zwyczajów to dowiaduje się tego od księdza.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#SenatorAndrzejPajak">I na końcu byliśmy w Latyczowie, gdzie właśnie był odpust. I też wielki szacunek – co trzeba podkreślić – że to sanktuarium i cała jego obudowa, czyli ogrody i zabudowa, zostały fantastycznie odnowione przez księdza, który tam pracuje już chyba 19 czy 20 lat. Robi to niesamowite wrażenie, bo jest to takie miejsce, że z jednej strony tamten ksiądz robi wiele, żeby zachować polskość w tych okolicach, a z drugiej strony jest to taki, bym powiedział, ośrodek, gdzie następuje integracja. Choćby po prostu różaniec, a części tego różańca były odmówione w językach ukraińskim, rosyjskim i polskim. Okazuje się, że duża liczba ludzi, którzy kiedyś nawet byli w Kościele prawosławnym, przeszła do tego Kościoła i właśnie wspólnie w takiej formule się jednoczy i tworzy wspólnotę, można powiedzieć, wielonarodową, bo tam są, tak jak mówię, i Rosjanie, i Polacy, i Ukraińcy.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#SenatorAndrzejPajak">A na końcu odwiedziliśmy – i to jest troszkę smutne – mogiły żołnierzy polskich z 1920 r. Są one bardzo zaniedbane. Ten ksiądz robi tam, co może, żeby każdej grupie Polaków, którzy tam przyjeżdżają, pokazać to miejsce i przypomnieć, że tu właśnie nasza historia w taki fantastyczny sposób się toczyła.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#SenatorAndrzejPajak">I taki mój apel o to – pewno, że jest COVID i tego nie przeskoczymy – żeby jak najliczniejsze były wyjazdy właśnie w te różne miejsca, gdzie są Polacy. Ja sam bardzo byłem zdumiony. Nawet człowiek sobie nie wyobraża, że na obszarze samej Bukowiny – która była przed wojną rumuńska, była w Rumunii – żyło ok. 64 tysięcy Polaków. W Odessie – też nawet nie przypuszczałem – w 1920 r. było ok. 50 tysięcy Polaków. A więc te liczby wskazują, jak Polacy nawet już wtedy byli rozproszeni w różnych zakątkach świata.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#SenatorAndrzejPajak">I jeszcze raz powtórzę apel: żebyśmy na tyle, na ile to możliwe w dzisiejszych warunkach, właśnie jako senatorowie, powiedzmy, na krótko, dzień lub dwa, do tych Polaków jeździli. Bo oni sobie to bardzo cenią, jakoś to ich podbudowuje, że ojczyzna, że kraj, że państwo polskie o nich pamięta.</u>
          <u xml:id="u-34.16" who="#SenatorAndrzejPajak">Ja bym miał tyle… Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-34.17" who="#SenatorAndrzejPajak">Jeżeli są jakieś pytania, to bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-34.18" who="#SenatorAndrzejPajak">I może ewentualne uzupełnienie…</u>
          <u xml:id="u-34.19" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-34.20" who="#SenatorAndrzejPajak">…bo byliśmy razem z panem przewodniczącym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Bardzo dziękuję panu senatorowi Andrzejowi Pająkowi.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Chcę powiedzieć, że rzeczywiście jest poruszające to, iż polskość jest obecna daleko poza granicami II Rzeczypospolitej. A w przypadku takich społeczności jak Bar ta działalność jest zogniskowana i dotyczy młodego pokolenia, bo ten Dom Polski w Barze jest domem zdominowanym przez młodych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Wrócił też problem, który omawialiśmy na naszym posiedzeniu w zeszłym roku, i chciałbym, żebyśmy temat wspólnie doprowadzili do końca.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Panów senatorów jeszcze proszę… Za 2 minuty kończymy.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#Gloszsali">Nagrodę dostał…</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Świetnie. Ja nie protestuję przeciwko nagrodom. Jest tak mało wesołych rzeczy w świecie publicznym, że jeśli dostarczysz jednej, to będę ci wdzięczny.)</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Otóż, pamiętacie państwo, że nauczyciele pracujący na Ukrainie nie są objęci normalnym reżimem ubezpieczeniowym? To znaczy, dostają ryczałt na wykup ubezpieczenia, co oznacza, że są poza normalnym reżimem i nie liczy im się to do stażu pracy. Ja po naszej wizycie wystąpiłem do pana premiera Morawieckiego i do ministra edukacji w tej sprawie, prosząc o podjęcie działań dotyczących nowelizacji odpowiedniego rozporządzenia. I będę państwa informować o tym, jak odpowiedziano na to pismo. Ale chciałbym, żebyśmy wspólnie, ponad podziałami politycznymi, doprowadzili do pozytywnego finału, bo jeśli ta regulacja zostanie utrzymana, to będzie nam bardzo trudno zachęcić większą grupę nauczycieli do misji tam.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">To tyle z mojej strony.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#Gloszsali">Jeszcze pan dyrektor Badowski z KPRM.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Ale już zabierał głos.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#Gloszsali">Ale jeszcze raz się zgłosił.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyzPoloniaiPolakamizaGranicawKancelariiPrezesaRadyMinistrowJanBadowski">Jeszcze jedna krótka informacja czy prośba. Ponieważ jestem tutaj jedynym przedstawicielem administracji rządowej, a informacja o tym, że Dom Polski w Barze ma problemy infrastrukturalne jest bardzo niepokojąca, bo niedawno został on zbudowany, więc jest taka prośba. Ja oczywiście to przekażę do pana dyrektora Kowalskiego z MSZ, który nadzoruje konkursy infrastrukturalne, ale proszę także, żebyście państwo w ramach podsumowania tej wizyty jakoś dali sygnał do MSZ, że jest taka potrzeba. Bo rzeczywiście to trzeba ratować, jeśli tam zaczyna się to już powoli walić. A przynajmniej ja tak to zrozumiałem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">To poproszę pana senatora Andrzeja Pająka o list w tej sprawie do pana dyrektora i do ministerstwa edukacji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#SenatorAndrzejPajak">…Tak bardzo krótko panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Ale to już napiszesz do pana ministra. Dobrze?</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Czy chcesz…</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Sprawy różne…</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Czy pan senator Federowicz ma jeszcze jakąś nagrodę dla nas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SenatorJerzyFedorowicz">Ja się cieszę, że Kraków jest tu tak pięknie reprezentowany przez moją panią profesor i pana profesora. Bo my tyle lat współpracujemy razem i to jest ważne. Dziękuję bardzo. To jest nagroda dla mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Ja jako syn Krakowianki i Warszawiaka podziękuję również profesorom z Uniwersytetu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PrzewodniczacyKazimierzMichalUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#komentarz">Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 40</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>