text_structure.xml 402 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczy na posiedzeniu Marszałek Sejmu Jan Dembowski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanDembowski">Otwieram IV sesję Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanDembowski">Prezydium Sejmu proponuje następujący porządek obrad IV sesji Sejmu:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanDembowski">I. Zatwierdzenie uchwały Rady Państwa w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów w okresie między III a IV sesją Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanDembowski">II. Uchwalenie budżetu państwa na rok 1954.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanDembowski">III. Sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za rok 1952.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanDembowski">IV. Zatwierdzenie dekretów wydanych przez Radę Państwa w okresie między III a IV sesją Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie proponowanego porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JanDembowski">Nikt głosu nie zabiera. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm tę propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JanDembowski">Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że proponowany przez Prezydium Sejmu porządek obrad IV sesji został przez Sejm przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JanDembowski">Prezydium Sejmu ustaliło następujący porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia:</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JanDembowski">1. Zatwierdzenie uchwały Rady Państwa z dnia 18 marca 1954 r. w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JanDembowski">2. Projekt ustawy budżetowej na rok 1954 (druki nr 32 i 34).</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JanDembowski">3. Sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za rok 1952 (druki nr 33 i 35).</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JanDembowski">Nikt głosu nie zabiera.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: zatwierdzenie uchwały Rady Państwa z dnia 18 marca 1954 r. w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JanDembowski">Na podstawie art. 29 ust. 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa przedstawia Sejmowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, z wnioskiem o zatwierdzenie, podjętą na wniosek Prezesa Rady Ministrów uchwałę z dnia 18 marca 1954 r. w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JanDembowski">Uchwała ta brzmi:</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JanDembowski">„Rada Państwa uchwala:</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JanDembowski">1. Obywatela Bolesława Bieruta zgodnie z jego wnioskiem zwolnić ze stanowiska Prezesa Rady Ministrów, w związku z powołaniem go na stanowisko Pierwszego Sekretarza Komitetu Centralnego PZPR.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JanDembowski">2. Obywatela Józefa Cyrankiewicza powołać na stanowisko Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JanDembowski">3. Obywateli Wiceprezesów Rady Ministrów Hilarego Minca i Zenona Nowaka powołać na stanowisko Pierwszych Zastępców Prezesa Rady Ministrów, w związku z czym odwołać Obywatela Hilarego Minca ze stanowiska Przewodniczącego Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JanDembowski">4. Obywatela Jakuba Bermana powołać na stanowisko Wiceprezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JanDembowski">5. Obywatela Władysława Dworakowskiego odwołać ze stanowiska Wiceprezesa Rady Ministrów, w związku z powołaniem go na stanowisko Sekretarza Komitetu Centralnego PZPR.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JanDembowski">6. Obywatela Eugeniusza Szyra powołać na stanowisko Przewodniczącego Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JanDembowski">7. Obywatela Bolesława Podedwornego odwołać ze stanowiska Ministra Leśnictwa w związku z powołaniem go na inne stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JanDembowski">8. Obywatela Jana Dąb-Kocioła odwołać ze stanowiska Ministra Rolnictwa i powołać go na stanowisko Ministra Leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JanDembowski">9. Obywatela Edmunda Pszczółkowskiego powołać na stanowisko Ministra Rolnictwa”. Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JanDembowski">Nikt głosu nie zabiera. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JanDembowski">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem przedstawionej uchwały Rady Państwa, zechce wstać.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JanDembowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JanDembowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JanDembowski">Kto się wstrzymuje od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#JanDembowski">Stwierdzam, że Sejm jednomyślnie zatwierdził uchwałę Rady Państwa z dnia 18 marca 1954 r. w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#JanDembowski">Zabierze głos Prezes Rady Ministrów ob. Józef Cyrankiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JózefCyrankiewicz">Wysoki Sejmie! Realizacja doniosłych wskazań II Zjazdu PZPR wymaga wzmożonej aktywności gospodarczej i politycznej wielomilionowych mas, całego narodu, wymaga też dalszego usprawnienia działalności wszystkich ogniw naszej administracji państwowej — centralnej i terenowej — wszystkich ogniw naszego aparatu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JózefCyrankiewicz">Realizacja zadań wytkniętych przez II Zjazd wymaga — jak stwierdził w swym referacie sprawozdawczym na Zjeździe towarzysz Bolesław Bierut — nowego rozstawienia sił i środków.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JózefCyrankiewicz">Wyrazem tego jest koncentracja wysiłków zmierzająca do pogłębienia sojuszu robotniczo-chłopskiego, do spotęgowania działalności i oddziaływania Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej — siły przewodniej naszego narodu — do zacieśnienia współpracy wszystkich ugrupowań demokratycznych — Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Demokratycznego — i organizacji masowych, do dalszego zwarcia szeregów i wzmożenia aktywności szerokiego Frontu Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JózefCyrankiewicz">Zmiany w składzie Rządu, które Rada Państwa uchwaliła na wniosek KC PZPR i które przedłożone zostały obecnie Wysokiemu Sejmowi do zatwierdzenia, pozostają w najściślejszym związku z nowymi zadaniami, jakie wysuwają się w obecnym okresie we wszystkich dziedzinach naszego życia społecznego, politycznego i państwowego. Zasadniczy kierunek tych nowych zadań nakreślony został w doniosłych obradach II Zjazdu i w poprzedzającej ten Zjazd szerokiej dyskusji wokół tez przyjętych przez IX Plenum KC PZPR w końcu października r. ub. Treść tych tez oraz charakter zadań, nad którymi obradował II Zjazd PZPR, są ogólnie znane. Nikt z nas nie ma najmniejszej wątpliwości, że odpowiadają one najżywotniejszym potrzebom narodu i że znajdują gorące poparcie najszerszych mas polskiego ludu pracującego, w mieście i na wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JózefCyrankiewicz">Nowe zadania, ujęte w najogólniejszym skrócie, zmierzają do szybszego podniesienia stopy życiowej mas pracujących naszego kraju, co stanowi jeden z podstawowych celów całej działalności naszego państwa oraz realizowanego przez nie budownictwa socjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JózefCyrankiewicz">Warunkiem urzeczywistnienia tego celu, warunkiem zabezpieczenia stałego wzrostu dobrobytu i kultury narodu jest szybki i nieprzerwany rozwój sił wytwórczych kraju. Plan 6-letni postawił zadania uprzemysłowienia Polski i oparcia nowego przemysłu na nowoczesnej bazie technicznej, wydźwignięcia całej gospodarki kraju z dawnego prymitywizmu i zacofania, pozostawionego nam w spuściźnie przez ustrój kapitalistyczny. Realizacja Planu 6-letniego w ciągu minionych czterech lat przebiegała pomyślnie i w wyniku ofiarnych wysiłków i twórczej inicjatywy polskich mas pracujących, dzięki wszechstronnej i braterskiej pomocy Związku Radzieckiego Polska jest już dziś krajem poważnego i nowoczesnego przemysłu, krajem, którego siły wytwórcze wzrosły wielokrotnie w porównaniu z okresem przedwojennym.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JózefCyrankiewicz">Wielkie osiągnięcia gospodarcze, kulturalne i społeczno-polityczne minionego okresu pozwalają nam już obecnie na postawienie nowych zadań, które niewątpliwie jeszcze bardziej przyśpieszą nasz marsz naprzód po drodze budownictwa socjalistycznego. II Zjazd PZPR sformułował te zadania w sposób jasny i wszechstronnie rozwinięty. Podstawowym warunkiem pomyślnej realizacji tych nowych zadań jest niezbędne przegrupowanie zasobów gospodarczych, wyrównanie dysproporcji powstałych w niektórych dziedzinach naszej ekonomiki, najbardziej celowe i właściwe rozstawienie kadr ludzkich, przede wszystkim zaś przezwyciężenie nadmiernego pozostawania w tyle rolnictwa w porównaniu z przemysłem.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JózefCyrankiewicz">W tych warunkach szczególnego znaczenia nabiera również postawiona przez II Zjazd PZPR koncentracja wysiłków w kierunku dalszego wzmocnienia roli Partii, jako przodującej siły społecznej i głównego czynnika kierującego życiem społeczno-politycznym naszego kraju, pobudzającego inicjatywę i aktywność milionowych mas pracujących z klasą robotniczą na czele. Stąd wynikły powzięte przez Komitet Centralny decyzje, które znalazły również swe odbicie w zmianach przedłożonych dziś Wysokiemu Sejmowi do zatwierdzenia i zatwierdzonych.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JózefCyrankiewicz">Tylko podnosząc świadomość polityczną i obywatelskie poczucie odpowiedzialności milionów robotników, chłopów i inteligentów — gospodarzy naszego kraju — wzmagając ich aktywność i inicjatywę, koncentrując najbardziej celowo swe siły na najważniejszych odcinkach, zdołamy skutecznie zrealizować zadania, jakie sobie stawiamy. Chodzi o mobilizację wszystkich sił do ogólnonarodowej walki o szybszą poprawę bytu prostego człowieka, do walki o szybsze przezwyciężenie zacofania na froncie produkcji rolnej, do decydującej koncentracji sił na rolnym odcinku naszego frontu. Chodzi też o znaczny wzrost produkcji środków masowego spożycia. To zadanie szybszego niż dotąd podnoszenia stopy życiowej najszerszych mas jest całkowicie realne w oparciu o dotychczasowe, historyczne dla Polski osiągnięcia w uprzemysłowieniu kraju, w oparciu o dalszy wzrost sił wytwórczych naszej gospodarki narodowej, w oparciu o dalszy wzrost aktywności produkcyjnej i politycznej najszerszych mas.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JózefCyrankiewicz">Stawiamy sobie za zadanie wybudowanie do 1955 r. w miastach i osiedlach o 20% izb więcej niż w 1953 r., uzyskanie wydatnego rozwoju urządzeń komunalnych, socjalnych i kulturalnych, dalszego rozwoju szkolnictwa, ochrony zdrowia i znacznego polepszenia warunków bezpieczeństwa i higieny pracy oraz uzyskanie w ciągu 2 lat wzrostu realnych płac robotników, pracowników umysłowych i dochodów chłopów pracujących o 15–20%.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JózefCyrankiewicz">Hasła nasze znalazły głęboki oddźwięk w najszerszych masach. Wyrazem tego jest bojowa postawa naszej klasy robotniczej i wzmożona aktywność produkcyjna mas chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JózefCyrankiewicz">Niewątpliwie dobrym prognostykiem na przyszłość są wyniki wykonania planu gospodarczego za I kwartał tego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JózefCyrankiewicz">Oto przemysł socjalistyczny wykonał plan produkcji globalnej według wartości w cenach niezmiennych w 102,5%, co w porównaniu z I kwartałem 1953 r. oznacza wzrost o 15%.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JózefCyrankiewicz">Ministerstwo Hutnictwa wykonało plan w 103%, Górnictwa w 102%, Energetyki w 101%, Przemysłu Maszynowego w 107%, Chemicznego w 103%, Materiałów Budowlanych w 105%, Przemysłu Lekkiego w 102%, Przemysłu Rolnego i Spożywczego w 103%.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JózefCyrankiewicz">Na naszym decydującym odcinku frontu, w rolnictwie, do siewu wiosennego przystąpiły zarówno gospodarstwa indywidualne jak i spółdzielnie produkcyjne oraz państwowe gospodarstwa rolne lepiej wyposażone w środki produkcji niż w 1953 roku. Przyczyniło się do tego lepsze przeprowadzenie remontu ciągników, siewników, pługów i kultywatorów, zarówno w państwowych ośrodkach maszynowych jak i w państwowych gospodarstwach rolnych, przyczynił się do tego wzrost liczby traktorów w POM-ach o 18% w porównaniu z odpowiednim okresem 1953 r., przyczyniło się do tego zwiększenie dostawy nawozów sztucznych dla rolnictwa o około 7% wyższe niż w odpowiednim okresie 1953 r., a także wyższe dostawy kwalifikowanego ziarna siewnego dostarczonego gospodarstwom chłopskim. W pierwszym kwartale bieżącego roku nastąpił dalszy rozwój spółdzielczości produkcyjnej w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JózefCyrankiewicz">Na dzień 31 marca 1954 r. liczba spółdzielni produkcyjnych wynosiła 8.735, tj. o 24% więcej niż w odpowiednim okresie 1953 r.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JózefCyrankiewicz">Tym niemniej na najważniejszym froncie naszej walki, na froncie rolnictwa nie dokonaliśmy jeszcze przełomu, nie zasililiśmy jeszcze rolnictwa dostatecznie kadrami, a prezydia rad narodowych nie wszędzie nauczyły się traktować sprawy rolnictwa i sprawy wszechstronnego kierowania rolnictwem jako swoje centralne zadanie, nie jako funkcjonalne zadanie zarządów rolnictwa, ale jako centralne zadanie rad narodowych wszystkich szczebli.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JózefCyrankiewicz">Jeżeli decyzją II Zjazdu naszej Partii jest koncentracja sił i środków na froncie rolnictwa i takie przegrupowanie naszych sił, aby jak najwydatniej okazać pomoc rolnictwu, jeżeli dyrektywą II Zjazdu jest koncentracja uwagi wszystkich ministerstw, wszystkich ogniw aparatu państwowego i gospodarczego na potrzebach i sprawach rolnictwa — to nie ulega wątpliwości, że mamy na tym odcinku jeszcze sporo do zrobienia, że nie możemy jeszcze mówić o przełomie, który jest niezbędny dla wykonania zadań postawionych przez II Zjazd.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JózefCyrankiewicz">Świadczy o tym także dotychczasowe słabe jeszcze tempo wykonywania inwestycji w rolnictwie, na które Rząd przeznacza w tym roku tak poważne środki.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#JózefCyrankiewicz">Walka o dokonanie tego przełomu będzie jednym z głównych zadań Rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#JózefCyrankiewicz">W wyniku wykonania planu gospodarczego za I kwartał roku bieżącego wzrósł także obrót towarowy w cenach porównywalnych o 15% w stosunku do roku 1953.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#JózefCyrankiewicz">Bardzo wydatnej poprawie uległo zaopatrzenie ludności wiejskiej przede wszystkim w zakresie odzieży, obuwia, narzędzi gospodarstwa domowego i narzędzi gospodarskich. Sprzedaż wiader przez aparat CRS w porównaniu z I kwartałem 1953 r. wzrosła dwukrotnie, szpadli i siekier czterokrotnie, osi do wozów pięciokrotnie, naczyń emaliowanych blaszanych o 28%.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#JózefCyrankiewicz">Zaznacza się pewna, choć nieznaczna jeszcze poprawa w pracy aparatu handlu, w zwiększeniu oddziaływania handlu na przemysł w kierunku polepszenia jakości i dostosowania asortymentów do potrzeb konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#JózefCyrankiewicz">Wyniki wykonania planu gospodarczego za I kwartał nie oznaczają jednak, że wszędzie i we. wszystkich dziedzinach przemysł socjalistyczny wykonał swoje piano we zadania, że wszędzie było ze strony ministerstw należyte kierownictwo, że wszędzie była należyta organizacja pracy i dbałość o wykonanie planu, że na szeregu odcinków nie mamy sporo nie tylko do zrobienia, ale i do poważnego nadrobienia, nawet za I kwartał.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#JózefCyrankiewicz">Przy pewnym postępie w zakresie jakości wyrobów osiągniętym przez przemysł lekki i spożywczy, w niektórych przedsiębiorstwach nie wykonano jeszcze zadań w zakresie poprawy jakości produkcji, zwłaszcza w przemyśle wełnianym, odzieżowym, obuwniczym, oraz w niektórych gałęziach przemysłu spożywczego. W dziedzinie obrotu handlowego niektóre centrale handlowe wciąż jeszcze przechodzą do porządku dziennego nad sprawą od setek lat ustaloną, mianowicie nad kalendarzem, i w dalszym ciągu dopuszczają do opóźnień w zaopatrzeniu rynku w artykuły sezonowe, zwłaszcza w zakresie odzieży i obuwia.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#JózefCyrankiewicz">Przed Rządem stoją więc poważne zadania, aby wszechstronnie zbadać źródła tych niedociągnięć, zastosować środki zaradcze i wyrównać front naszej socjalistycznej produkcji i usług na odcinkach, które jeszcze nie nadążają.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#JózefCyrankiewicz">Wzrost produkcji rolnej oraz wzmożenie produkcji towarów konsumpcyjnych i masowego użytku będzie głównym zadaniem Rządu na najbliższy okres.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#JózefCyrankiewicz">Łączy się z tym podstawowe dla stworzenia warunków podniesienia stopy życiowej mas pracujących, postawione przez Zjazd zadanie wzrostu wydajności pracy i obniżenia kosztów własnych w przemyśle o 3%, w budownictwie o 3,2%, w skali 2 lat dla obu tych działów o około 7%.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#JózefCyrankiewicz">Walka o obniżenie kosztów własnych to zadanie niezwykle poważne, wymagające pełnej mobilizacji energii i zmysłu organizacyjnego niezliczonych jednostek gospodarczych. Pokierowanie tą mobilizacją, stworzenie jej odpowiednich form organizacyjnych, wykonanie zadania obniżenia kosztów własnych i wykonanie w pełni programu oszczędności na całym froncie naszej gospodarki i administracji — oto zadanie nieodłączne od wykonywania Narodowego Planu Gospodarczego, zadanie wszystkich ludzi pracy, oto jedyna, skuteczna droga, która umożliwi nam zdobycie wielomiliardowych środków, zwiększających dochód narodowy, umożliwiających stopniowe obniżanie cen, zmiany w płacach i poprawę w dochodach chłopów pracujących.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#JózefCyrankiewicz">A jakże często jeszcze ci sami, którzy chcieliby dla siebie poprawy bytu, równocześnie gospodarując i pracując rozrzutnie, nie dbając o koszty odbierają sobie i innym te złotówki, które mogłyby zwiększać stopę życiową mas pracujących, i rzucają te złotówki w błoto swego marnotrawstwa, niegospodarności i nieporadności.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#JózefCyrankiewicz">Trzeba sobie w pełni zdać sprawę z tego, że kto nie walczy o obniżkę kosztów własnych i osiągnięcie oszczędności, ten dopuszcza do marnotrawstwa środków, które mogłyby być przeznaczone na poprawę bytu mas pracujących.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#JózefCyrankiewicz">Rzecz jasna, nie zawsze jest to sprawa jednostki, oszczędnej lub nieoszczędnej, w gospodarce jest to często sprawa organizacji, ulepszeń i usprawnień, wydajności, wprowadzania najlepszych metod pracy. Tym bardziej więc walka o obniżenie kosztów własnych produkcji musi być prowadzona na szerokim froncie całej naszej gospodarki przez całą klasę robotniczą i inteligencję techniczną i stale podsycana obudzoną już i rozwijającą się twórczą inicjatywą szerokich rzesz, najżywotniej zainteresowanych w zwycięstwie na tym odcinku. Tu rozstrzyga się bowiem nasz bój o stworzenie realnych warunków stałego podwyższania stopy życiowej.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#JózefCyrankiewicz">Poważną troską Rządu jest sprawa realizacji uchwał II Zjazdu dotyczących wzrostu produkcji artykułów masowego spożycia, a w szczególności polepszenia ich jakości, wzbogacenia asortymentów, a także zwiększenia i usprawnienia usług. I tutaj nie obędzie się bez zdecydowanej walki toczonej znowu na bardzo szerokim froncie. Jest to niewątpliwie także sprawa stwarzania odpowiednich bodźców materialnych, wzmagających walkę zarówno o ilość produkcji, jak i jej jakość i asortyment.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#JózefCyrankiewicz">Tym niemniej na gruncie tych bodźców, na gruncie kroków organizacyjnych, które należą do Rządu, do ministerstw, do zjednoczeń i central, potrzebny jest jeszcze przełom w świadomości i postawie tej części kierowników i pracowników, którzy wciąż jeszcze nie rozumieją, że państwo domaga się produkcji i dystrybucji solidnego towaru, którego społeczeństwo potrzebuje i poszukuje.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#JózefCyrankiewicz">Jednym słowem pobudzić musimy w większym niż dotąd stopniu powszechne przekonanie społeczne, tak jak zostało to wyrażone w Konstytucji, że „praca jest prawem, obowiązkiem i sprawą honoru każdego obywatela”, a „przodownicy pracy otoczeni są powszechnym szacunkiem narodu”. Zaś nie pisana, zwyczajowa konstytucja głosić powinna, że brakorobi, fuszerzy i winni brakoróbstwa innych — otoczeni będą powszechną pogardą ze strony swoich towarzyszy pracy, dobrych fachowców i solidnych pracowników, jak i ze strony całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#JózefCyrankiewicz">Walka o zwiększenie ilości, jakości i asortymentu towarów masowego spożycia, jako też ilości i jakości usług, walka proklamowana przez II Zjazd Partii, nieodłącznie związana z walką o poprawę stopy życiowej mas pracujących, będzie przedmiotem stałej troski Rządu i kierowniczych ogniw gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#JózefCyrankiewicz">Walka ta będzie uwieńczona powodzeniem, zwycięstwem, jedynie pod warunkiem szerokiego współdziałania mas pracujących, pod warunkiem podciągania zacofanych odcinków przykładami odcinków przodujących, pod warunkiem wychowywania zacofanych pracowników przez jakże już licznych przodujących nowatorów, racjonalizatorów, solidnych, dumnych ze swej pracy i jej wyników robotników, techników i inżynierów.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#JózefCyrankiewicz">Rząd apeluje w tej dziedzinie o współdziałanie szerokich rzesz konsumentów, a także korespondentów robotniczych, całej prasy i opinii publicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#JózefCyrankiewicz">Poważną troską Rządu i całego aparatu władzy ludowej, a w szczególności prezydiów rad narodowych, administracji państwowej i gospodarczej będzie także realizacja bezlitosnej walki z objawami biurokratyzmu i bezduszności poszczególnych ogniw aparatu, z brakiem wyczulenia, a czasem wręcz ze znieczuleniem na potrzeby człowieka pracy, na te potrzeby, które już dziś przy większej zapobiegliwości i zaradności możemy lepiej zaspokajać.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#JózefCyrankiewicz">Zdarzało się tu i ówdzie, że za nasze trudności rozwojowe, za te trudności naturalne związane i z okresem odbudowy ze zniszczeń i z okresem rozbudowy przemysłu, za te trudności obiektywne chowali się nieraz jak za parawan poszczególni ludzie z aparatu państwowego czy gospodarczego ze swoją bezdusznością, niezaradnością, z lekceważeniem spraw człowieka pracy, z brakiem należytej troski o bezpieczeństwo i higienę pracy, z niewykorzystywaniem asygnowanych przez państwo funduszów na cele socjalno-bytowe, z wyniosłym, biurokratycznym, czasem kacykowskim stosunkiem do ludzi. Rzecz jasna, że ludzie ci chowając się za parawan trudności obiektywnych, nie pomagali naszemu budownictwu, ale mu przeszkadzali i je opóźniali.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#JózefCyrankiewicz">Partia nasza ustami Pierwszego Sekretarza towarzysza Bolesława Bieruta wypowiedziała tym zjawiskom zdecydowaną walkę, żądając od całego aparatu państwowego i gospodarczego wydatnego zwiększenia troski o potrzeby człowieka pracy, w takim zakresie, w jakim pozwalają na to nasze możliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#JózefCyrankiewicz">Dyskusja przedzjazdowa, wypowiedzi na Zjeździe wykazały, ile to spraw ludzkich, nieraz drobnych, ale dla poszczególnych ludzi ważnych i dokuczliwych można rozwiązać i załatwić, gdy na miejscu biurokratów pracują prawdziwi działacze społeczni, rozumiejący swoje obowiązki wobec ogółu, gdy rozwija się w poszczególnych ogniwach aparatu krytyka i samokrytyka, gdy się zwalcza w tych ogniwach wąski praktycyzm i funkcjonalizm, gdy wzrasta rola organizacji partyjnej, która powinna być sumieniem społecznym każdego ogniwa aparatu czy jednostki gospodarczej, gdy wzrasta aktywność społeczna całej załogi danego odcinka, gdy wszystkie ogniwa władzy ludowej znajdują się pod czujną kontrolą mas — gdy kierują pracą na swoim odcinku przy współudziale mas, strzegąc ludowej praworządności.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#JózefCyrankiewicz">Niewątpliwie temu zwiększeniu udziału mas w rządzeniu — a w tym leży największa gwarancja wyplenienia biurokratyzmu i bezduszności — służyć będzie także przygotowywana obecnie reforma rad narodowych, tworzenie gromadzkich rad narodowych, jeszcze pełniejsze niż dotąd przyciągnięcie szerokich mas do rządzenia i gospodarzenia.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#JózefCyrankiewicz">Rząd ze swej strony czynić będzie wszystko, aby wszystkie ogniwa władzy ludowej, cały aparat państwowy i gospodarczy przesiąknięty był coraz większą troską o zaspokajanie potrzeb człowieka pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#JózefCyrankiewicz">Pracy naszej towarzyszyć musi nieustanna czujność wszystkich ogniw aparatu państwowego i gospodarczego i najszerszych mas pracujących wobec knowań i działań wroga wewnętrznego i zewnętrznego, który chciałby naszą wielką narodową bitwę o wykonanie planu, o zabezpieczenie pokoju, o podniesienie stopy życiowej — krzyżować swoją dywersją i sabotażem.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#JózefCyrankiewicz">Rząd apeluje o stałą i systematyczną czujność wszystkich załóg, o wzmożoną czujność całej klasy robotniczej i inteligencji technicznej, wszystkich ludzi pracy wobec perfidnych usiłowań tych, którzy chcieliby w podstępny sposób przeszkadzać naszemu marszowi naprzód.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#JózefCyrankiewicz">Wykonując nasze codzienne zadania pamiętać musimy o tym, że każdy zakład pracy, każda kopalnia i fabryka, każdy warsztat, gospodarstwo rolne i spółdzielnia produkcyjna — jest doniosłym polem bitwy o wzrost naszej produkcji, o wzrost stopy życiowej, o wykonanie planu, o cementowanie jedności narodu, o dalszy niepowstrzymany rozwój, o zwiększenie naszego wkładu w międzynarodową, wielką — toczoną pod przewodem wielkiego Związku Radzieckiego — walkę o bezpieczeństwo narodów i pokój.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#JózefCyrankiewicz">Ta wielka walka o pokój, obejmująca dziś ludy całego świata, doprowadziła dzisiaj do pewnego osłabienia napięcia międzynarodowego. Konsekwentnie pokojowa i przenikliwa polityka Związku Radzieckiego krzyżowała i krzyżuje zamierzenia wrogów pokoju. Wola ludów sprawiła, że agresorzy zmuszeni zostali do zawarcia rozejmu w Korei, że zgodzili się na konferencję berlińską, że nie mogli nie zgodzić się na konferencję genewską.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#JózefCyrankiewicz">Jednakże musimy sobie zdawać sprawę z tego, że siły agresji i wojny zmuszone do ustępstw, do respektowania woli narodów domagających się rokowań w celu pokojowego załatwienia kwestii spornych w życiu międzynarodowym, nie dają bynajmniej za wygraną. Trzeba stwierdzić, że koła agresji zmuszone pod naciskiem opinii publicznej do wyrażania zgody na udział w konferencjach — swego czasu berlińskiej, a dzisiaj genewskiej — nie ustają w wysiłkach nacechowanych nieraz dużą nerwowością, by utrącić możliwość porozumienia. Dla wszystkich staje się jasne, że określone koła amerykańskie nie chcą osłabienia napięcia międzynarodowego, że przeciwnie, nie przebierają w środkach, by zaostrzać sytuację międzynarodową. Dla wszystkich staje się jasne, że koła te zmuszone do udziału w spotkaniach międzynarodowych, które mają służyć — jak tego pragną narody — sprawie budowania pokoju, coraz bardziej gorączkowo usiłują wzmagać histerię wojenną i klecić agresywne bloki, zarówno w Europie jak i w Azji.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#JózefCyrankiewicz">Odrzucenie przez koła amerykańskie konkretnych propozycji radzieckich w sprawie pokojowego rozwiązania problemu niemieckiego, odrzucenie — bez dyskusji — projektu radzieckiego w sprawie ogólnoeuropejskiego paktu o bezpieczeństwie zbiorowym, podobnie jak i późniejsze podróże pana Dullesa — wszystko to zmierza dość bezceremonialnie i natarczywie do tego, aby narzucić Francji układy z Bonn i Paryża i wprzęgnąć ojczyznę Kartezjusza i Moliera, Anatola France'a i Romain Rollanda do rydwanu hitlerowsko-adenauerowskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#JózefCyrankiewicz">Olbrzymia większość narodu francuskiego nigdy się nie pogodzi z reaktywowaniem niemieckiego militaryzmu, z rozpętywaniem jego drapieżnych apetytów. Naród o tak wielkich i tak pięknych tradycjach kulturalnych, o tak bogatym doświadczeniu historycznym, ma dostatecznie silny instynkt samozachowawczy i dostateczne poczucie odpowiedzialności za losy Europy, aby nie dopuścić do katastrofalnych konsekwencji, w jakie brzemienne są remilitaryzacja Niemiec i utworzenie agresywnego bloku pod hitlerowsko-amerykańską komendą. Toteż idea pokojowego rozwiązania problemu niemieckiego oraz stworzenia systemu zbiorowego bezpieczeństwa zdobywa sobie serca i umysły narodu francuskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#JózefCyrankiewicz">Wbrew wersjom, które sugeruje się oficjalnie, dotyczy to również postawy i uczuć pragnącego pokojowej pracy i dumnego ze swych europejskich tradycji narodu włoskiego. Dotyczy to również narodu angielskiego, żywotnie zainteresowanego w trwałości pokoju, a także innych narodów Europy Zachodniej.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#JózefCyrankiewicz">Te niewątpliwe fakty są przyczyną tego, że agresywne koła amerykańskie wzmogły jeszcze politykę nacisku na mniej lub więcej powolne sobie koła rządzące krajów zachodnio-europejskich.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#JózefCyrankiewicz">Trzeba stwierdzić, że gra pewnych kół agresywnych na storpedowanie konferencji genewskiej, z którą narody świata wiążą swe nadzieje na osiągnięcie trwałego pokoju dla Korei i Wietnamu, oraz na osłabienie napięcia międzynarodowego, że ta gra przewyższa jeszcze pod względem natężenia kampanię przeciw konferencji berlińskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#JózefCyrankiewicz">Do niebywałych rozmiarów rozszerzono i puszczono w ruch środki mające na celu wytworzenie atmosfery strachu i histerii wojennej, zapominając, że środkami takimi nie można odwieść narodów od walki o wolność i pokój i że środki takie działają tylko na ludzi o słabych nerwach.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#JózefCyrankiewicz">Stało się pewnego rodzaju nowym sportem amerykańskim na każdej z konferencji prasowych urządzanych przez amerykańskich mężów stanu w przeddzień konferencji genewskiej — wywijanie bombą atomową i wodorową.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#JózefCyrankiewicz">Skutek jest wręcz odwrotny od zamierzonego.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#JózefCyrankiewicz">Ćwiczenia z bombami wodorowymi i groźby rzucane przez pewnych polityków zza oceanu budzą głęboki sprzeciw i wzmagają czujność narodów. Znamienna jest pod tym względem nieprzejednana postawa opinii publicznej w Japonii, która ma pod tym względem dostatecznie bolesne i gorzkie doświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#JózefCyrankiewicz">Ostateczna i nieodwracalna utrata monopolu w dziedzinie broni atomowej i wodorowej powinnaby się stać czynnikiem dostatecznie otrzeźwiającym dla każdego realistycznego polityka.</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#JózefCyrankiewicz">Tymczasem na porządku dziennym konferencji genewskiej stoją sprawy osiągnięcia i utrwalenia pokoju w Azji — a niektórzy politycy amerykańscy w przeddzień konferencji nawołują do zorganizowania paktu agresji przeciw narodom azjatyckim na wzór agresywnego paktu atlantyckiego! Stoi sprawa osiągnięcia pokoju w Indochinach — a rządzące koła USA grożą interwencją zbrojną w Wietnamie, zaś Francuzom grożą wszystkimi karami piekielnymi, jeśliby ważyli się zgodzić bodaj tylko na zawarcie rozejmu!</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#JózefCyrankiewicz">Jakie wnioski nasuwa ta polityka imperializmu amerykańskiego? Narody muszą być czujne i nie ustawać w walce o pokój, dopóki nie zmuszą agresorów do odwrotu, do porzucenia polityki agresji i wejścia na drogę pokojowego współżycia narodów bez względu na różniące je systemy polityczne i ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#JózefCyrankiewicz">Każdy dzień przynosi nowe dowody szczerych intencyj i dobrej woli, niezłomnej woli pokoju całego potężnego obozu krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#JózefCyrankiewicz">Konsekwentnie pokojowa, wytrwała i nieustępliwa pod tym względem polityka Związku Radzieckiego toruje sobie drogę do serc i umysłów setek milionów ludzi na wszystkich kontynentach globu ziemskiego. Polityka ta jest uosobieniem obrony całego dorobku cywilizacyjnego ludzkości, jest wcieleniem głęboko humanitarnej troski o losy milionów ludzi, którym trzecia wojna światowa grozi śmiercią i kalectwem, troski o losy miast i tysiącletnich skarbów kultury, którym niepoczytalne awanturnictwo przynieść może zagładę. W tym też tkwi niezwyciężona moc polityki obozu pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#JózefCyrankiewicz">W zwartości i rosnącej potędze obozu pokoju, w nieodpartej sile przekonywającej jego polityki międzynarodowej tkwi rękojmia niewątpliwego zwycięstwa sprawy pokoju.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#JózefCyrankiewicz">Interesy naszego narodu związane są najściślej ze sprawą pokoju, z pokojowym rozwiązaniem wszystkich spornych kwestii międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#JózefCyrankiewicz">Dlatego Rząd nasz dąży konsekwentnie do nawiązania dobrych stosunków z wszystkimi narodami, do rozszerzenia stosunków ekonomicznych i kulturalnych. Naród polski zainteresowany jest w szczególności w pokojowym rozwiązaniu problemu niemieckiego. Dlatego propozycje Związku Radzieckiego w sprawie pokojowego zjednoczenia Niemiec, oraz propozycje zmierzające do zawarcia ogólnoeuropejskiego układu o bezpieczeństwie zbiorowym w Europie spotkały się z pełnym poparciem narodu polskiego i jego rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#JózefCyrankiewicz">Naród polski pragnie wraz z wszystkimi pokój miłującymi narodami, by konferencja genewska doprowadziła do trwałego pokoju w Azji, do prawdziwego złagodzenia napięcia w stosunkach międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#JózefCyrankiewicz">Kraje obozu pokoju i miliony bojowników o pokój na całym świecie znalazły się na obecnym etapie rozwoju sytuacji międzynarodowej w obliczu zadań wyjątkowej, historycznej wręcz doniosłości.</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#JózefCyrankiewicz">Do zadań tych należy:</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#JózefCyrankiewicz">— niedopuszczenie do odrodzenia militaryzmu niemieckiego;</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#JózefCyrankiewicz">— zapewnienie pokojowej współpracy narodów europejskich przeciw tworzeniu agresywnych bloków i baz wojennych, zagrażających bezpieczeństwu innych państw;</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#JózefCyrankiewicz">— stworzenie form zbiorowego bezpieczeństwa narodów europejskich.</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#JózefCyrankiewicz">Dlatego Rząd Polski popiera wnioski radzieckie z dnia 10 lutego i 31 marca 1954 r. Dlatego łączymy się w tej walce o bezpieczeństwo Europy z sojusznikiem naszym — suwerennym dziś państwem — Niemiecką Republiką Demokratyczną i z siłami postępowymi całych Niemiec, których prawdziwe, własne interesy odpowiadają interesom pokoju i bezpieczeństwa Europy.</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#JózefCyrankiewicz">Obóz pokoju stał się dziś w najpełniejszym tego słowa znaczeniu szermierzem sprawy człowieka i cywilizacji.</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#JózefCyrankiewicz">W rosnących szeregach obrońców pokoju znajduje miejsce każdy, bez względu na poglądy polityczne i wierzenia religijne, kto pragnie bronić wartości ogólnoludzkich i zagrodzić drogę barbarzyńcom. Ten szeroki ruch obrońców pokoju znajduje niezawodne i potężne oparcie w naszym obozie, który jest dostatecznie potężny, by móc skutecznie pokrzyżować zamiary podpalaczy świata i wrogów człowieczeństwa, który jest z każdym tygodniem i miesiącem potężniejszy, który coraz więcej ludzi skupia pod sztandarem walki o pokój, o przyszłość cywilizacji ludzkiej.</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#JózefCyrankiewicz">Jesteśmy dumni, że naród polski znajduje się w pierwszych szeregach chorążych tego sztandaru, że dźwigamy go coraz wyżej, wzywając wszystkich ludzi całego świata, by wraz z nami, wraz z całym obozem pokoju — pod przewodem twierdzy pokoju, wielkiego Związku Radzieckiego — walczyli o przyszłość ludzkości, o byt człowieka i narodu, o pokój świata.</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#JózefCyrankiewicz">Taki przecież jest sens polityki, którą prowadzi Związek Radziecki i Chiny Ludowe, taka jest treść bohaterskiej walki narodu Wietnamu o wolność i pokój, taki jest sens walki wszystkich narodów miłujących pokój.</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#JózefCyrankiewicz">Zadaniem Rządu będzie nadal czynić wszystko, aby zwiększyć wkład naszego narodu, tak bardzo miłującego pokój i widzącego w pokojowym rozwiązaniu problemów całą swą przyszłość — aby zwiększyć nasz wkład w siłę wielkiego obozu pokoju, którego niezawodną ostoją jest nasz wielki przyjaciel — Związek Radziecki.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#JózefCyrankiewicz">Uczynić wszystko, to znaczy wykonać nasz Narodowy Plan Gospodarczy na wszystkich odcinkach, to znaczy zwiększać wysiłek produkcyjny całego naszego narodu, to znaczy rozwijać przemysł socjalistyczny, to znaczy podnosić stopę życiową najszerszych mas, to znaczy rozwijać ze wszystkich sił nasze rolnictwo, to znaczy nieustannie wzmacniać sojusz robotniczo-chłopski — podstawę naszej władzy ludowej, to znaczy rozszerzać i umacniać jedność narodu we Froncie Narodowym walczącym o pokój i Plan 6-letni, to znaczy codziennym wysiłkiem realizować uchwały II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, to znaczy pod twórczym kierownictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, pod sztandarami Frontu Narodowego budować siłę naszej Ojczyzny i coraz większą pomyślność mas pracujących.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#JózefCyrankiewicz">Tym celom, wraz z całym narodem, służy i służyć będzie Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanDembowski">Zarządzam 10-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 10 min. 45 do godz. 11.)</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanDembowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanDembowski">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: projekt ustawy budżetowej na rok 1954 (druki nr 32 i 34).</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanDembowski">Referat o projekcie budżetu wygłosi Minister Finansów ob. Tadeusz Dietrich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! Rozpatrując i uchwalając corocznie budżet Państwa Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej dokonuje przeglądu osiągnięć narodu w jego walce o lepsze jutro, odmierza szlak przebyty na drodze realizacji Planu 6-letniego, nakreśla zadania i cele stojące przed następnym etapem, wskazuje na braki i niedociągnięcia oraz mobilizuje masy pracujące do zwycięskiej walki o coraz lepsze zaspokajanie stale rosnących potrzeb kulturalnych i materialnych społeczeństwa, o budowę socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszDietrich">Rok 1953 zamknęliśmy dalszymi poważnymi osiągnięciami. Plan produkcji przemysłu socjalistycznego został wykonany w 103,9%, a zadania Planu 6-letniego na ten rok w około 116%. Globalna produkcja przemysłowa była wyższa niż w roku poprzednim o 17,5%. Przekroczenie planu produkcji przemysłowej było wynikiem wzmożonej aktywności klasy robotniczej, wynikiem umocnienia sojuszu robotniczo-chłopskiego, wynikiem wcielania w życie polityki Rządu i poparcia jej przez cały naród zjednoczony we Froncie Narodowym.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszDietrich">W roku 1953 osiągnięto poprawę zaopatrzenia ludności zarówno w artykuły spożywcze jak i przemysłowe. Przeprowadzona w listopadzie ub. r. obniżka cen detalicznych szeregu artykułów przyniosła ludności w skali rocznej 4,5 mld zł oszczędności. Rząd podjął szereg uchwał, które polepszyły ogólne warunki kontraktacji artykułów rolnych zakupywanych przez państwo i zwiększyły dochody pieniężne ludności rolniczej. Dochody ludności rolniczej wzrosły także wskutek zniesienia ograniczeń w handlu nadwyżkami produktów rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszDietrich">W 1953 r. nastąpił również, mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych, dalszy rozwój rolnictwa. Wzrost globalnej produkcji rolniczej w porównaniu z rokiem 1952 wyniósł około 5%, mimo że plan globalnej produkcji rolniczej na 1953 r. został wykonany tylko w 96,4%, a to w związku z niskimi plonami zbóż.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#TadeuszDietrich">W 1953 r. nastąpił wzrost i dalsze umocnienie układu socjalistycznego w naszej gospodarce narodowej. Udział gospodarki socjalistycznej w tworzeniu dochodu narodowego podniósł się do 76%. Liczba spółdzielni produkcyjnych wzrosła z 4.900 do przeszło 8.000.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#TadeuszDietrich">W wyniku osiągnięć w dziedzinie wzrostu produkcji, wydajności pracy i obniżenia kosztów własnych dochody budżetowe były wyższe od zaplanowanych o 2,4%. Ich realizacja była w poważnym stopniu możliwa dzięki osiągniętej równowadze rynkowej i ukróceniu spekulacji w wyniku uchwał ze stycznia 1953 r. o zniesieniu zaopatrzenia bonowego oraz o regulacji cen i płac.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#TadeuszDietrich">Rezultaty te osiągnęliśmy we współpracy ze wszystkimi krajami obozu pokoju i demokracji. Szczególnie doniosłej, braterskiej i szlachetnej pomocy udzielił nam Wielki Związek Radziecki, stojący na czele walki o pokój, demokrację i socjalizm. Ze Związku Radzieckiego szła do nas w roku ubiegłym przodująca technika. Ze Związku Radzieckiego szły dostawy i dokumentacja techniczna dla wielkich budów Planu 6-letniego. Ze Związku Radzieckiego popłynęły setki tysięcy ton zboża dla wyrównania niedoborów, jakie spowodowane zostały zeszłorocznym nieurodzajem zbóż.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#TadeuszDietrich">Obok tych osiągnięć w pracy naszej w 1953 r. ujawniało się w dalszym ciągu szereg braków i niedociągnięć. Niedociągnięcia te i braki znalazły swoje odbicie w niepełnym wykonaniu planu obniżenia kosztów, w niepełnym wykonaniu planów produkcji pod względem asortymentowym, w zbyt niskiej jeszcze jakości produkcji, nie zawsze dostosowanej należycie do potrzeb konsumenta, oraz w niedostatecznym wzroście akumulacji socjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! W roku 1954 stają przed nami nowe zadania. Dla osiągnięcia przyśpieszenia wzrostu stopy życiowej mas pracujących konieczny jest poważny wzrost produkcji rolnej, przyśpieszenie tempa wzrostu przemysłu produkującego artykuły konsumpcyjne i rozszerzenie obrotu towarowego przy dalszym i systematycznym rozbudowywaniu przemysłu produkcji środków wytwarzania. Konieczny jest rozwój budownictwa mieszkaniowego, rozszerzenie usług komunalnych, socjalnych i kulturalnych. Kontynuując pokojowe budownictwo socjalistyczne, zabezpieczamy równocześnie obronę państwa i jego bezpieczeństwo wewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#TadeuszDietrich">Budżet roku 1954 wymaga więc oceny z punktu widzenia stojących przed nami nowych zadań polityczno-gospodarczych. Analizy i oceny wymagają równocześnie warunki, od których realizacja tych zadań jest zależna.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#TadeuszDietrich">Przedłożony projekt budżetu państwa na rok 1954 przewiduje wydatki w kwocie 103,4 mld zł, tj. o 6,9% więcej w porównaniu z wykonaniem za rok 1953.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#TadeuszDietrich">Z tej sumy przeznacza się na:</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#TadeuszDietrich">– gospodarkę narodową — 53,6 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#TadeuszDietrich">– usługi socjalne i kulturalne — 25,3 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#TadeuszDietrich">– obronę narodową — 10,6 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#TadeuszDietrich">– administrację, wymiar sprawiedliwości i bezpieczeństwo — 10,0 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#TadeuszDietrich">– obsługę długów państwowych — 0,6 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#TadeuszDietrich">– środki rezerwowe — 3,3 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#TadeuszDietrich">razem 103,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#TadeuszDietrich">Struktura tych wydatków w niewielkim stopniu odbiega od struktury wydatków budżetu roku ubiegłego. Udział wydatków na gospodarkę narodową i usługi socjalno-kulturalne łącznie poprawia się z 75,3% w budżecie na rok 1953 do 76,3% w budżecie roku 1954 przy spadku udziału wydatków na administrację (wraz z wymiarem sprawiedliwości i bezpieczeństwem) z 10,1% w budżecie na rok 1953 do 9,6% w roku 1954. Wydatki na usługi socjalne i kulturalne, podobnie jak w roku ubiegłym, obejmują czwartą część całości strony wydatkowej budżetu. Budżet więc nasz, podobnie jak budżet zeszłego roku, podkreśla dalszy rozwój naszego pokojowego budownictwa i wielkość sum łożonych przez państwo na zaspokojenie potrzeb socjalno-kulturalnych ludności.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#TadeuszDietrich">Przy podobnej strukturze budżetu rozmieszczenie wydatków ulega jednak zmianom odpowiednio do zadań naszych na obecnym etapie budownictwa socjalistycznego. Z kwoty 103,4 mld zł przeznacza się na finansowanie gospodarki narodowej 53,6 mld zł, co oznacza 51,8% ogółu wydatków budżetowych. Przy ogólnym wzroście wydatków budżetowych w stosunku do wykonania za rok 1953 o 6,9% wzrost wydatków na finansowanie gospodarki narodowej jest niższy i wynosi 3,3%. Przy ogólnym wzroście wydatków na gospodarkę narodową o 3,3% wydatki na rolnictwo jednak wzrastają znacznie szybciej.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#TadeuszDietrich">Wydatki bieżące i inwestycyjne na ośrodki maszynowe, urządzenia rolne, melioracje, popieranie produkcji roślinnej i zwierzęcej, elektryfikację wsi, upowszechnienie wiedzy rolniczej itd. wzrastają w porównaniu z wykonaniem za rok 1953 o 38,2%. Znaczny wzrost finansowania rolnictwa stwarza warunki dla podniesienia plonów i wzrostu pogłowia.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#TadeuszDietrich">Nastąpi poważny rozwój zasięgu usług POM i GOM przez wzrost ilości POM o 61 oraz wzrost wyposażenia w traktory o ponad 3300 (w przeliczeniu na traktory o mocy 15 KM), jak również zasadnicza poprawa zaopatrzenia rolnictwa w maszyny. Wydatki na ośrodki maszynowe wyniosą blisko 1,7 mld zł, wykazując wzrost o blisko 29%.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#TadeuszDietrich">Nastąpi rozszerzenie powierzchni użytków rolnych i rozszerzenie bazy paszowej. Około 0,5 mld zł przeznacza się na nowe melioracje oraz na renowację istniejących urządzeń melioracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#TadeuszDietrich">Nastąpi rozszerzenie i usprawnienie ochrony weterynaryjnej poprzez rozbudowę sieci lecznic, przychodni i punktów weterynaryjnych. Ilość zakładów leczniczych dla zwierząt wzrośnie o 194, ilość zaś personelu fachowego w tych zakładach o 27,7%. Wydatki na popieranie produkcji zwierzęcej wyniosą 413 mln zł, wzrastając o ca 38%.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#TadeuszDietrich">Kredyty na popieranie produkcji roślinnej wzrastają o ca 49%. Będzie rozszerzona walka ze szkodnikami roślin.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#TadeuszDietrich">Przewidziano około 14.000 nagród w konkursach o najlepsze wyniki w stosowaniu różnych nawozów.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#TadeuszDietrich">Na elektryfikację wsi przeznacza się z budżetu 129 mln zł, tj. o blisko 23% więcej niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#TadeuszDietrich">Niezależnie od wydatków budżetowych bardzo poważne sumy przewidziane są na finansowanie rolnictwa w trybie kredytów bankowych. Ogólna suma kredytów wzrasta o przeszło 71% w stosunku do roku ubiegłego, przy czym kredyty długoterminowe, przeznaczone na zakup bydła, likwidację odłogów, długoletnie uprawy, budynki gospodarskie itp. wzrastają o około 130%. Kredyty te udzielone będą spółdzielniom produkcyjnym oraz w szerokim zasięgu chłopom indywidualnym i członkom spółdzielni produkcyjnych, a także pracownikom PGR i nauczycielom. Kredyty długoterminowe dla indywidualnych pożyczkobiorców wzrastają trzykrotnie.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#TadeuszDietrich">Ponadto w wydatkach na cele socjalno-kulturalne założono w znacznie większej mierze niż dotychczas zaspokojenie potrzeb wsi. I tak np. wydatki na szkolnictwo zawodowe w zakresie rolnictwa wzrosną w 1954 r. o 41,5%, na świetlice i biblioteki o 20,4%, na kina wiejskie i imprezy artystyczne o 19,4%, na sezonowe żłobki wiejskie o 50,3% i na przedszkola o 8%.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#TadeuszDietrich">Niezależnie od wydatków budżetowych i kredytów bankowych przeznaczonych na finansowanie indywidualnej i spółdzielczej gospodarki rolnej budżet przewiduje również poważne środki dla PGR i innych przedsiębiorstw rolnych w dziedzinie inwestycji i finansowania wzrostu środków obrotowych. Wydatki budżetowe na inwestycje PGR wzrastają o 34%, co zabezpiecza przede wszystkim rozwój hodowli, wzrost mechanizacji oraz poprawę warunków mieszkaniowych robotników PGR.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#TadeuszDietrich">Obok poważnego wzrostu wydatków na rozwój rolnictwa w budżecie położony jest nacisk na finansowanie wzrostu produkcji przemysłowej środków spożycia przy równoczesnym zabezpieczeniu dalszego rozwoju przemysłu ciężkiego. Wyraża się to w tym, że wzrost produkcji przemysłu środków spożycia jest szybszy niż wzrost produkcji środków wytwarzania, a proporcje nakładów inwestycyjnych przewidziane w planie inwestycyjnym zmieniają się poważnie na korzyść przemysłu środków spożycia.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#TadeuszDietrich">W związku ze znacznym powiększeniem nakładów inwestycyjnych na przemysł artykułów konsumpcyjnych będzie budowanych bądź rozbudowanych szereg wielkich zakładów tego przemysłu, jak zakłady przemysłu bawełnianego w Zambrowie i Fastach, zakłady w Andrychowie, Piotrkowie i w Waliłach pod Białymstokiem, zakłady przemysłu dziewiarskiego w Sieradzu, szereg innych zakładów przemysłu bawełnianego, wełnianego, włókien łykowych, jedwabniczego i lniarskiego. Powstanie wielki kombinat obuwia w Nowym Targu, będzie budowanych i rozbudowywanych 5 wielkich papierni, 30 zakładów mleczarskich, 11 zakładów mięsnych, 6 zakładów rybnych itd.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#TadeuszDietrich">Dla zabezpieczenia przepływu zwiększonej masy artykułów konsumpcyjnych wzrasta sieć handlu detalicznego, a obrót tej sieci powiększy się w cenach porównywalnych o 16%.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#TadeuszDietrich">Rozwijając silnie produkcję przemysłu konsumpcyjnego zabezpieczamy równocześnie w budżecie odpowiedni, dalszy rozwój przemysłu środków wytwarzania.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#TadeuszDietrich">Będziemy kontynuować wielkie budowle narodowe: Hutę im. Lenina oraz zakłady nawozów sztucznych w Kędzierzynie; rozbudujemy zakłady nawozów sztucznych w Tarnowie, 2 fabryki maszyn rolniczych w Poznaniu i Płocku.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#TadeuszDietrich">Kontynuować będziemy inne wielkie budowle sześciolatki — Hutę im. Bolesława Bieruta, szereg zakładów przemysłu chemicznego i włókien sztucznych, kopalń węgla i elektrowni, 2 cementownie, fabryki samochodów i inne wielkie obiekty tego planu.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#TadeuszDietrich">W dziedzinie finansowania środków obrotowych w gospodarce narodowej podkreślić należy, że wzrost zapasów w przedsiębiorstwach socjalistycznych (surowców, materiałów pomocniczych, paliwa, towarów w handlu itd.) będzie w 1954 r. zgodnie z założeniami o wiele niższy niż w 1953 r. W rezultacie w 1954 r. przeznaczy się znacznie mniejszą część dochodu narodowego na wzrost zapasów niż w latach ubiegłych. W ramach ogólnego wzrostu najsilniej wzrastają zapasy towarów w handlu wewnętrznym, co pozwoli na rozszerzenie asortymentu towarów w sieci detalicznej i przyczyni się do polepszenia obsługi rynku. Wzrost zapasów w handlu wyniesie blisko 50% ogólnego wzrostu zapasów.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#TadeuszDietrich">Równocześnie, w związku ze wzrostem rentowności przedsiębiorstw, znacznie większa niż w ubiegłym roku część środków obrotowych będzie pokryta własnymi dochodami przedsiębiorstw. Zwiększa to zainteresowanie przedsiębiorstw w wygospodarowaniu tych dochodów oraz ich odpowiedzialność za wykonanie zadań gospodarczych, a zatem pogłębia rozrachunek gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#TadeuszDietrich">By wykonać powyższe zadania i nie dopuścić do nieplanowego wzrostu zapasów, konieczne jest poważne polepszenie asortymentu produkcji i dostosowanie jej do potrzeb rynku, znaczne usprawnienie zaopatrzenia surowcowego i materiałowego oraz mobilizacja przedsiębiorstw w zakresie upłynnienia nadmiernych i niechodliwych zapasów, nagromadzonych w okresie poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#TadeuszDietrich">Następną po gospodarce narodowej wielką grupę wydatków stanowią wydatki na usługi socjalno-kulturalne, obejmujące oświatę i wychowanie, szkolnictwo zawodowe, naukę i szkolnictwo wyższe, kulturę i sztukę, zdrowie i kulturę fizyczną, ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia. Wydatki te wynoszą w budżecie na rok 1954 — 25,3 mld zł i stanowią 24,5% ogólnych wydatków budżetu. Wzrost w stosunku do odpowiednich wydatków roku 1953 wynosi 7,7%, jest zatem wyższy niż wzrost ogółu wydatków budżetu na rok 1954. Nie jest to oczywiście przypadkowe.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#TadeuszDietrich">Nasz ustrój jest silny świadomością mas. Kapitalizm łudzi i oszukuje masy. Boi się rozpowszechnienia wiedzy i utrudnia dostęp szerokich mas do nauki. Nasz ustrój, na odwrót, związany jest nierozerwalnie ze stałym podnoszeniem nauki, kultury, oświaty, świadomości najszerszych mas.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#TadeuszDietrich">Nasze państwo troszczy się o to, by w społeczeństwie rosła wiedza, pogłębiało się zrozumienie toczących się wydarzeń i praw rozwoju społecznego, by stale podnosił się ogólny poziom kultury człowieka. Jest zupełnie zrozumiałe, że państwo nasze czyni wszystko, by każdemu obywatelowi zapewnić warunki zdobycia wiedzy i kultury.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#TadeuszDietrich">Szczególną opiekę roztacza państwo nad matką i dzieckiem. Wyraża się to w rozwoju takich urządzeń socjalnych, jak izby porodowe, żłobki, domy matki i dziecka, domy małych dzieci, kuchnie mleczne, wyprawki niemowlęce itp. Liczba żłobków wzrośnie w 1954 r. o 20%, liczba miejsc w żłobkach stałych o ponad 26%, liczba miejsc w domach małych dzieci o 50% itd. Równocześnie polepszy się znacznie jakość świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#TadeuszDietrich">Dziecko korzysta następnie z instytucji opieki przedszkolnej, jak przedszkola, ogrody jordanowskie, dziecińce wiejskie itp. Przedszkola obejmują w 1954 r. 369 tys. dzieci, a więc o 3% więcej niż w r. 1953. Większy jest przy tym w r. 1954 udział przedszkoli 9-godzinnych, z których korzystają dzieci matek pracujących. Koszt utrzymania 1 dziecka w tych przedszkolach, ponoszony prawie wyłącznie przez państwo, jest o 50% wyższy niż w przedszkolach 5-godzinnych.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#TadeuszDietrich">Projekt budżetu w większej niż dotychczas mierze zabezpiecza potrzeby wsi w tym zakresie. Liczba miejsc w przedszkolach typu wiejskiego wzrasta o 4,1%, podczas gdy w miejskich — o 2,7%. Liczba miejsc w dziecińcach wiejskich wzrasta o 14,7%.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#TadeuszDietrich">Wszystkie dzieci w wieku szkolnym mają zapewnione miejsca w szkołach podstawowych. Korzystają one z całego szeregu instytucji utrzymywanych z budżetu, jak internaty, dożywianie w szkołach, domy kultury młodzieży, zajęcia pozalekcyjne i świetlicowe, młodzieżowe świetlice dworcowe, kolonie, obozy i półkolonie, sport i turystyka szkolna itd.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#TadeuszDietrich">We wszystkich tych kierunkach zostały w 1954 r. powiększone zadania i wzrosły kredyty budżetowe. Np. liczba dzieci na koloniach i obozach wzrośnie o 7,1%, na półkoloniach o 2,2%, liczba domów kultury dziecka i młodzieży o 15%, internatów o 8,7%.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#TadeuszDietrich">Po ukończeniu szkoły podstawowej młodzież może kontynuować naukę w liceach ogólnokształcących, których liczba zwiększy się w 1954 r. o 3% przy wzroście liczby uczniów o 9,7%.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#TadeuszDietrich">Młodzież może kształcić się również w kierunku zawodowym poprzez zasadnicze szkoły zawodowe i technika zawodowe, szkoły zawodowe stopnia licealnego lub szkoły artystyczne. Ogólna ilość uczniów w szkołach zawodowych wyniesie w 1954 r. ponad 560 tys., co oznacza wzrost o 2,6%.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#TadeuszDietrich">Po ukończeniu szkoły średniej młodzież ma do dyspozycji 81 wyższych zakładów naukowych, z których dziesięć w 1954 r. będzie w dalszym ciągu rozbudowanych. Wrota uczelni wyższych są szeroko otwarte dla młodzieży robotniczej, chłopskiej i inteligencji pracującej. Ilość studentów w 1954 r. wzrośnie o blisko 9%, przekraczając 147 tys. Oznacza to, że na każde 10 tys. mieszkańców przypada obecnie w Polsce 56 studentów szkół wyższych, podczas gdy w Anglii przypada 21, w Niemczech Zachodnich i Belgii po 23, we Włoszech i Danii 31, we Francji i Austrii po 33.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#TadeuszDietrich">Wydatki budżetowe bieżące na szkolnictwo wyższe wraz z pomocą dla studiującej młodzieży zwiększą się o 10%. W 1954 r. powstanie 25 nowych domów akademickich, a w nich 8.700 nowych miejsc. Szeroko rozbudowany system stypendiów, obejmujący około 70% studentów, ułatwia młodzieży studia.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#TadeuszDietrich">Wydatki bieżące na naukę zwiększają się w 1954 r. o ponad 19%.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#TadeuszDietrich">W kraju działają 104 instytuty naukowo-badawcze. Z tej liczby 71 instytutów związanych jest z poszczególnymi dziedzinami gospodarki narodowej i zatrudnia około 12.700 pracowników nauki, którzy pracują nad rozwojem wiedzy i postępem technicznym.</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#TadeuszDietrich">Naczelna instytucja naukowa w kraju — Polska Akademia Nauk subsydiowana będzie kwotą o 40% wyższą niż w roku poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#TadeuszDietrich">Państwo nasze dba o podnoszenie ogólnego poziomu kulturalnego wszystkich swoich obywateli także przez rozwijanie sieci urządzeń z zakresu kultury i sztuki. Wzrost wydatków w tej dziedzinie jest bardzo poważny. Objęte są nim domy kultury, świetlice, biblioteki, ogniska artystyczne, muzea, zabytki, amatorski ruch artystyczny, zakup dzieł sztuki, parki narodowe i parki kultury, radio, teatry, opery, filharmonie, zespoły pieśni i tańca, produkcja i wyświetlanie filmów, wydawnictwa prasowe, naukowe, artystyczne, literackie i cały szereg innych urządzeń. Należy podkreślić, że dla niektórych z tych urządzeń budżet państwa nie jest jedynym źródłem finansowania. Poważne sumy są łożone na te cele również z budżetów związków zawodowych, a także z funduszów zakładowych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-5.56" who="#TadeuszDietrich">Ogółem wydatki budżetowe na podniesienie poziomu kulturalnego społeczeństwa, tzn. wydatki obejmujące oświatę i wychowanie, szkolnictwo zawodowe, naukę i szkolnictwo wyższe oraz kulturę i sztukę wynoszą około 10,4 mld zł i stanowią 41,2% całości wydatków na cele socjalno-kulturalne.</u>
          <u xml:id="u-5.57" who="#TadeuszDietrich">Następną poważną pozycją są wydatki na ochronę zdrowia i kulturę fizyczną, które wynoszą ponad 5,2 mld zł, stanowiąc 20,7% ogółu wydatków na urządzenia socjalne i kulturalne.</u>
          <u xml:id="u-5.58" who="#TadeuszDietrich">Bardzo poważne postępy mamy na odcinku szpitalnictwa, gdzie osiągnęliśmy podwojenie ilości łóżek w stosunku do okresu przedwojennego przy mniejszej prawie o 25% liczbie ludności.</u>
          <u xml:id="u-5.59" who="#TadeuszDietrich">Na podkreślenie zasługuje rozbudowa powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych, których ilość wzrośnie w 1954 r. z 57 do 155, oraz stacji pogotowia ratunkowego, których ilość wzrośnie do 295.</u>
          <u xml:id="u-5.60" who="#TadeuszDietrich">W zakresie lecznictwa sanatoryjnego zwiększają się znacznie wydatki na sanatoria i półsanatoria przeciwgruźlicze, prewentoria, sanatoria uzdrowiskowe i domy zdrowia dla dzieci.</u>
          <u xml:id="u-5.61" who="#TadeuszDietrich">Mimo poważnego wzrostu usług leczniczych nie zaspokajają one jednak w pełni potrzeb społeczeństwa, szczególnie w zakresie szpitali i sanatoriów.</u>
          <u xml:id="u-5.62" who="#TadeuszDietrich">Ilość pracowników korzystających z wczasów ulgowych wzrośnie w porównaniu z 1953 r. o 9,8%, w tym robotników o 27,3%.</u>
          <u xml:id="u-5.63" who="#TadeuszDietrich">Poważne sumy przeznacza projekt budżetu także na inne wydatki socjalne, jak zasiłki rodzinne, zasiłki chorobowe, wyprawki niemowlęce, emerytury, renty i zaopatrzenia i inne świadczenia socjalne. Wydatki te w budżecie 1954 r. wynoszą łącznie poważną sumę 9,6 mld zł, mimo iż wysokość niektórych świadczeń nie jest jeszcze zadowalająca.</u>
          <u xml:id="u-5.64" who="#TadeuszDietrich">Dalszą poważną pozycją wydatków budżetowych, służących bezpośrednio zaspokajaniu potrzeb ludności, są wydatki na gospodarkę komunalną i mieszkaniową. Wzrastają one w 1954 r. o 26,1%, nie licząc nowego budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-5.65" who="#TadeuszDietrich">Poważnie wzrastają wydatki na wodociągi i kanalizację. Długość sieci wodociągowej będzie większa w 1954 r. prawie o 200 km, a kanalizacyjnej — o 110 km. Długość czynnej sieci gazowej wzrośnie o 27 km, a sprzedaż gazu o 8%.</u>
          <u xml:id="u-5.66" who="#TadeuszDietrich">Odbuduje się około 1.000 studni publicznych i zabezpieczy lepszą niż dotychczas konserwację około 11.000 czynnych studni.</u>
          <u xml:id="u-5.67" who="#TadeuszDietrich">Bardzo wydatnie wzrastają wydatki na konserwacje nawierzchni ulic, placów i chodników w miastach — o 28,2%.</u>
          <u xml:id="u-5.68" who="#TadeuszDietrich">Wydatnie wzrastają również wydatki na melioracje miejskie, przez co zabezpieczy się nisko położone dzielnice miejskie w szeregu miast przed podmakaniem.</u>
          <u xml:id="u-5.69" who="#TadeuszDietrich">W trosce o poprawienie wyglądu i stanu urządzeń hoteli komunalnych wydatki na remonty bieżące i kapitalne w hotelach podwyższono dwukrotnie.</u>
          <u xml:id="u-5.70" who="#TadeuszDietrich">Największy wzrost wykazują wydatki przeznaczone na kapitalne remonty budynków mieszkalnych. W 1954 r. przeznacza się na ten cel z budżetu i ze środków Zarządów Budynków Mieszkalnych 835,4 mln zł, tj. o 56,6% więcej niż w 1953 r. Za te środki zostanie wyremontowanych 711,7 tys. izb, tj. o 35,8% więcej niż w 1953 r.</u>
          <u xml:id="u-5.71" who="#TadeuszDietrich">Ilość izb mieszkalnych, oddanych do użytku z nowego budownictwa mieszkaniowego w ramach planu inwestycyjnego, wyniesie blisko 158 tys., tj. prawie o 17% więcej niż w 1953 r.</u>
          <u xml:id="u-5.72" who="#TadeuszDietrich">Ten wielki rozwój budownictwa mieszkaniowego i znaczny wzrost wydatków na gospodarkę komunalną nie zaspokaja jednak w dostatecznej mierze dużych i stale rosnących potrzeb w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-5.73" who="#TadeuszDietrich">Przy rosnących wydatkach na gospodarkę narodową i na zaspokojenie socjalnych i kulturalnych potrzeb społeczeństwa udział wydatków na utrzymanie administracji, organów wymiaru sprawiedliwości i na bezpieczeństwo spada w budżecie z 10,1% do 9,6%.</u>
          <u xml:id="u-5.74" who="#TadeuszDietrich">Administracja naszego Ludowego Państwa spełnia bardzo poważne zadania organizacyjno-gospodarcze i wychowawczo-społeczne. W ubiegłym okresie administracja państwowa i gospodarcza okrzepła i wzmocniła się organizacyjnie. Mimo to jest ona jeszcze obciążona wieloma brakami, jak zbyteczne ogniwa, nadmiar sprawozdawczości, dublowanie organów, biurokratyczny często tok załatwiania spraw itd.</u>
          <u xml:id="u-5.75" who="#TadeuszDietrich">Zmniejszenie udziału w wydatkach budżetowych na utrzymanie administracji wiąże się z systematyczną walką o usprawnienie administracji państwowej i likwidacją przerostów.</u>
          <u xml:id="u-5.76" who="#TadeuszDietrich">Środki podjęte w tym kierunku w roku bieżącym winny dać oszczędność w administracji na sumę około 500 mln zł w skali rocznej, z czego na budżet przypadnie około 200 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-5.77" who="#TadeuszDietrich">W wyniku tego zasilenie kadrami niektórych działów gospodarki narodowej złagodzi w tych działach braki w zatrudnieniu.</u>
          <u xml:id="u-5.78" who="#TadeuszDietrich">Część z kwoty 200 mln zł uwzględniono już w przedkładanym budżecie, reszta zaś zostanie zrealizowana w toku wykonania budżetu zgodnie z zobowiązaniami wynikającymi z projektu ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-5.79" who="#TadeuszDietrich">Spada również w budżecie udział wydatków na obronę narodową, których ogólna suma pozostaje w zasadzie na tym samym poziomie co w budżecie roku ubiegłego. Świadczy to niezmiennie, przy pełnej trosce o stan bezpieczeństwa naszego kraju, o wybitnie pokojowym charakterze naszego budżetu. Jest to szczególnie wymowne w porównaniu z olbrzymimi ciężarami na cele zbrojeniowe, które obarczają ludność krajów kapitalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-5.80" who="#TadeuszDietrich">Spada wreszcie udział wydatków inwestycyjnych w ogólnej sumie wydatków budżetowych z 28,8% w roku 1953 do 27,5% w roku 1954.</u>
          <u xml:id="u-5.81" who="#TadeuszDietrich">Mniejszy niż w 1953 r. udział w budżecie wydatków inwestycyjnych jest odbiciem faktu, iż zadania planu inwestycyjnego zmniejszają się w 1954 r. w stosunku do wykonania roku 1953 o 1,5%, a w stosunku do planu 1953 r. o prawie 8%. Oznacza to, że przy rosnącym w 1954 r. dochodzie narodowym, zmniejsza się udział wydatków na inwestycje w podziale dochodu narodowego, co umożliwia przeznaczenie stosunkowo większej części dochodu narodowego na spożycie ludności.</u>
          <u xml:id="u-5.82" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! Pełna i skuteczna realizacja zamierzeń, wynikających z nowego rozmieszczenia wydatków i związanych z nimi celów społecznych i gospodarczych, zależna jest od właściwego i pełnego wykonania dochodów budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-5.83" who="#TadeuszDietrich">Budżet przewiduje następujące dochody:</u>
          <u xml:id="u-5.84" who="#TadeuszDietrich">1. Dochody z gospodarki uspołecznionej — 87,7 mld zł;</u>
          <u xml:id="u-5.85" who="#TadeuszDietrich">2. Podatki z gospodarki nieuspołecznionej — 5,9 mld zł;</u>
          <u xml:id="u-5.86" who="#TadeuszDietrich">3. Podatki i opłaty odludności — 5,7 mld zł;</u>
          <u xml:id="u-5.87" who="#TadeuszDietrich">4. Pożyczki i lokaty — 0,7 mld zł;</u>
          <u xml:id="u-5.88" who="#TadeuszDietrich">5. Inne dochody — 3,5 mld zł;</u>
          <u xml:id="u-5.89" who="#TadeuszDietrich">6. Ubezpieczenia społeczne — 11,9 mld zł;</u>
          <u xml:id="u-5.90" who="#TadeuszDietrich">— razem 115,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-5.91" who="#TadeuszDietrich">W dochodach budżetowych, podobnie jak w roku ubiegłym, 86% wpływów (wraz z odpisami na ubezpieczenia) daje gospodarka uspołeczniona. Udział ten pozostaje na tym samym poziomie mimo uwzględnienia w budżecie skutków obniżki cen przeprowadzonej 14 listopada 1953 r. na kwotę 4,5 mld zł oraz skutków podwyżki średnich cen skupu przy dostawach szeregu artykułów rolno-hodowlanych dla państwa na kwotę 2,2 mld zł w wyniku powziętych uchwał rządowych.</u>
          <u xml:id="u-5.92" who="#TadeuszDietrich">Wzrost dochodów z gospodarki uspołecznionej jest wyższy niż wzrost wydatków na gospodarkę uspołecznioną, zarówno w cyfrach absolutnych jak i wskaźnikach procentowych.</u>
          <u xml:id="u-5.93" who="#TadeuszDietrich">Podstawą tych dochodów, a równocześnie warunkiem ich realizacji jest wzrost akumulacji przedsiębiorstw socjalistycznych, oparty o wzrost produkcji wyrobów i usług, zwiększenie obrotu towarowego oraz obniżkę kosztów własnych.</u>
          <u xml:id="u-5.94" who="#TadeuszDietrich">Na rok 1954 zakłada się obniżenie kosztów własnych (w stosunku do 1953 r.) w przemyśle o 3%, w budownictwie o 3,2%, w rolnictwie i leśnictwie o 5,3% przy wzroście wydajności w przemyśle (na robotnika grupy przemysłowej) o 6%, w budownictwie o 7,1%.</u>
          <u xml:id="u-5.95" who="#TadeuszDietrich">Osiągnięcie założonego wzrostu akumulacji jest zadaniem niemałym i wymagać będzie poważnej mobilizacji ze strony przedsiębiorstw gospodarki narodowej. Jest ono jednak w pełni wykonalne i przy należytej organizacji pracy może i powinno być przekroczone.</u>
          <u xml:id="u-5.96" who="#TadeuszDietrich">Wykonanie zadań wzrostu akumulacji wymaga jednak usunięcia tych braków, jakie mieliśmy na odcinku wykonania planu akumulacji w 1953 r.</u>
          <u xml:id="u-5.97" who="#TadeuszDietrich">Plan akumulacji z działalności podstawowej wykonany został w 1953 r. w 101,4%. Jest to poważny postęp w stosunku do roku 1952. Trzeba jednak zaznaczyć, że w związku z poważnym przekroczeniem w 1953 r. planu produkcji przemysłowej — wykonanie planu akumulacji powinno było być znacznie lepsze. Na wynikach 1953 r. zaciążyło nieprzezwyciężenie w niektórych gałęziach gospodarki narodowej niedociągnięć w dziedzinie asortymentu produkcji i jej jakości. Przede wszystkim jednak na wykonaniu planu akumulacji zaciążyło niepełne wykonanie zadań obniżenia kosztów własnych. Zadania obniżki kosztów zostały wprawdzie w 1953 r. wykonane znacznie lepiej niż w latach ubiegłych, jednak nie dodano z powodu niedociągnięć w tym zakresie poważnej sumy akumulacji (1,2 mld zł). Ponadto na wynikach 1953 r. zaciążyły ponadplanowe straty pozaoperacyjne.</u>
          <u xml:id="u-5.98" who="#TadeuszDietrich">Oto przykłady:</u>
          <u xml:id="u-5.99" who="#TadeuszDietrich">Przemysł lekki przekroczył w 1953 r. plan produkcji o 2,7% i dzięki temu uzyskał ponadplanową akumulację. Jednakże przemysł ten nie wykonał w 1953 r. planu produkcji szeregu ważnych asortymentów tkanin bawełnianych i wełnianych, a w wielu istotnych grupach wyrobów produkował gatunki gorsze od planowanych.</u>
          <u xml:id="u-5.100" who="#TadeuszDietrich">Również w przemyśle drzewnym i papierniczym oraz drobnym można podać szereg faktów świadczących o niedostatecznej walce o wykonanie planu produkcji i jej wysoką jakość. W przemyśle meblarskim częste były wypadki produkowania mebli niskiej jakości, a w związku z tym odmowy ich odbioru przez aparat handlowy. W przemyśle drobnym szereg zarządów produkujących towary konsumpcyjne nie wykonał planu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.101" who="#TadeuszDietrich">W przemyśle węglowym koszt jednostkowy 1 t. węgla kamiennego był wyższy od planowanego o 8 zł. Hutnictwo poniosło ponadplanowe straty z powodu częstych wypadków nietrafionych wytopów, a także wysokich kosztów nieprodukcyjnych, szczególnie z tytułu postojowego. Koszt wybraków w hutnictwie i postojowego poważnie pogorszył rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-5.102" who="#TadeuszDietrich">W przemyśle mleczarskim na przekroczenie kosztów obok zmiany struktury skupu mleka z dostaw obowiązkowych i nadobowiązkowych wpłynęły manka jednostek tłuszczowych. W przemyśle mięsnym na zbyt wysokim poziomie kształtowały się wskaźniki ubytków.</u>
          <u xml:id="u-5.103" who="#TadeuszDietrich">Poważne niedociągnięcia na odcinku wykonania zadań oszczędnościowych miały miejsce w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-5.104" who="#TadeuszDietrich">Plan kosztów został w budownictwie znacznie przekroczony, a ponadto na bardzo wysokim poziomie kształtowały się straty pozaoperacyjne.</u>
          <u xml:id="u-5.105" who="#TadeuszDietrich">Źródła powyższych niedociągnięć leżą w niedokładności planowania produkcji, niezabezpieczaniu jej wykonania w ustalonej ilości, asortymencie i jakości, nie zawsze właściwym wykorzystaniu maszyn i urządzeń, niezabezpieczaniu terminowych i kompletnych dostaw surowców i materiałów oraz części z kooperacji międzyzakładowej. Leżą one w dziedzinie nierytmiczności przebiegu procesu produkcyjnego, niewykorzystaniu w pełni techniki, niezabezpieczaniu prawidłowej dokumentacji fabrycznej i ewidencji procesów gospodarczych, przekraczaniu norm zużycia materiałowego, w nadmiernych i nieuzasadnionych mankach materiałowych i towarowych, braku należytej troski o zapobieganie stratom w czasie przewozu, o należyte wykorzystanie transportu itd. itd. Niedociągnięcia w dziedzinie walki o obniżenie kosztów własnych były w ubiegłym okresie, obok niedostatecznego rozwoju produkcji rolnej i przemysłowych środków spożycia, jedną z przyczyn niepełnego wykonania zadań Planu 6-letniego w zakresie wzrostu stopy życiowej mas pracujących.</u>
          <u xml:id="u-5.106" who="#TadeuszDietrich">Dlatego czołowym odcinkiem frontu walki i zadań naszych w 1954 r. jest istotna poprawa w walce o obniżenie kosztów własnych produkcji i wzrost akumulacji socjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-5.107" who="#TadeuszDietrich">W tym celu musi nastąpić wzmocnienie kontroli finansowej pracy przedsiębiorstw, co wymaga aktywizacji aparatu finansowego przedsiębiorstw, centralnych zarządów, resortów, oraz Ministerstwa Finansów i jego organów.</u>
          <u xml:id="u-5.108" who="#TadeuszDietrich">Aktywizacji aparatu finansowego sprzyjają w bieżącym roku posunięcia wzmacniające rozrachunek gospodarczy i rozszerzające uprawnienia resortów i centralnych zarządów w dziedzinie gospodarki finansowej.</u>
          <u xml:id="u-5.109" who="#TadeuszDietrich">Wyrazem umocnienia rozrachunku gospodarczego jest szereg pociągnięć organizacyjnych stwarzających dla szeregu gałęzi gospodarki dogodniejsze warunki walki o obniżenie kosztów własnych i wzrost rentowności.</u>
          <u xml:id="u-5.110" who="#TadeuszDietrich">Rozszerzono uprawnienia resortów w zakresie gospodarki finansowej, by równocześnie zwiększyć ich odpowiedzialność za wyniki ekonomiczno-finansowe działalności gospodarczej podległych im przedsiębiorstw. Winno to stać się podstawą wzmocnienia dyscypliny finansowej i kontroli działalności centralnych zarządów i przedsiębiorstw przez aparat finansowy.</u>
          <u xml:id="u-5.111" who="#TadeuszDietrich">Dlatego banki i aparat finansowy Ministerstwa Finansów winny usprawnić kontrolę finansową w celu pogłębienia systemu oszczędzania, pełniejszego i terminowego wykonania przez wszystkie jednostki gospodarcze swoich zobowiązań wobec państwa, przeciwdziałania marnotrawstwu środków materialnych i finansowych.</u>
          <u xml:id="u-5.112" who="#TadeuszDietrich">Banki specjalne usprawnią kontrolę wykonania inwestycji, a zwłaszcza pracy biur projektowych i przedsiębiorstw budowlano-montażowych. Szczególną uwagę zwrócą one na kontrolę dokumentacji kosztorysowej, na jakość i koszty wykonywanych robót, prawidłowe rozliczanie się między inwestorami i wykonawcami robót — w celu pogłębienia systemu oszczędzania i walki z marnotrawstwem w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-5.113" who="#TadeuszDietrich">Poza dochodami budżetowymi z gospodarki uspołecznionej źródłem wpływów budżetowych są również dochody z gospodarki nieuspołecznionej i od ludności. Spośród tych dochodów omówić należy podatek gruntowy. Preliminuje się go w tej samej kwocie, w jakiej wpłynął on w roku 1953, co na tle wzrostu dochodów wsi z tytułu zmiany cen w skupie szeregu produktów rolnych oraz spodziewanych wyższych plonów oznacza praktycznie, iż jest on stosunkowo niższy niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-5.114" who="#TadeuszDietrich">Ponieważ stopień realizacji wymiaru podatku gruntowego jest jeszcze niedostateczny, będziemy dążyli w roku bieżącym do poprawy pracy aparatu finansowego na tym odcinku. Przestrzeganie przez wszystkich podatników obowiązujących terminów uiszczenia podatku gruntowego i pełna jego realizacja winny być traktowane w każdej gminie i gromadzie jako podstawowy obowiązek wobec państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.115" who="#TadeuszDietrich">Wszelkie próby wrogich elementów osłabienia sprawności wpłat ze strony podatników powinny spotkać się ze zdecydowanym odporem. Nie powinien też osłabić dyscypliny podatkowej i dostaw obowiązkowych okres reorganizacji administracji terenowej na szczeblu gmin.</u>
          <u xml:id="u-5.116" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! Budżet na rok 1954 nie byłby w całości naświetlony, gdybyśmy nie podkreślili roli i zasięgu budżetów terenowych. Udział ich w wydatkach budżetu państwa wynosi 13,7%. Największy udział przypada na wydatki socjalno-kulturalne. Drugą najpoważniejszą grupą wydatków budżetów terenowych są wydatki na sfinansowanie terenowej gospodarki narodowej, obejmującej gospodarkę komunalną, przemysł terenowy, miejski handel detaliczny i mięsny, targowice, rzeźnie, budownictwo o charakterze lokalnym, zadania z zakresu rolnictwa oraz utrzymanie dróg powiatowych i gminnych.</u>
          <u xml:id="u-5.117" who="#TadeuszDietrich">W strukturze strony dochodowej budżetów terenowych zachodzą istotne zmiany. Zwiększa się udział dochodów własnych rad narodowych i udział ich w dochodach ogólnopaństwowych z 79% w budżecie 1953 r. do 89,1% w budżecie 1954 r., przy odpowiednim zmniejszeniu udziału dotacji z budżetu centralnego. Zwiększa to zainteresowanie rad narodowych w mobilizacji dochodów własnych oraz dochodów ogólnopaństwowych, jak również ich odpowiedzialność za wygospodarowanie tych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-5.118" who="#TadeuszDietrich">W 1954 r. umacnia się rola rad narodowych jako gospodarzy terenu przez zwiększenie uprawnień budżetowych. Wzmocnienie kierującej roli rad narodowych i ich organów wykonawczych w zakresie budżetu znajdzie swój wyraz także:</u>
          <u xml:id="u-5.119" who="#TadeuszDietrich">a) w powiązaniu przedsiębiorstw przemysłu terenowego z budżetami powiatowych i miejskich rad narodowych, zamiast jak dotychczas z budżetami wojewódzkich rad narodowych, które obejmować będą odtąd jedynie przedsiębiorstwa o znaczeniu wojewódzkim;</u>
          <u xml:id="u-5.120" who="#TadeuszDietrich">b) w przydzieleniu do dyspozycji rad narodowych funduszu rozwoju przemysłu terenowego, którego zadaniem jest finansowanie inwestycji pozalimitowych i kapitalnych remontów terenowych przedsiębiorstw przemysłowych i zabezpieczenie tą drogą wzrostu produkcji. Fundusz ten w zasadzie tworzony jest z części zysków przedsiębiorstw terenowych, ale przewidziane są również dotacje z budżetu centralnego dla zasilenia funduszu rozwoju w tych województwach, gdzie istnieją większe potrzeby wynikające z gospodarczego zacofania. W ten sposób fundusz rozwoju przemysłu terenowego przyczyni się częściowo do dalszej likwidacji dysproporcji zachodzących w rozwoju poszczególnych województw;</u>
          <u xml:id="u-5.121" who="#TadeuszDietrich">c) po raz pierwszy został przyznany radom narodowym poważny udział w dochodach podatkowych z przedsiębiorstw terenowych, a w szczególności w podatku od obrotu, co silniej zainteresuje rady narodowe we wzroście produkcji i akumulacji przedsiębiorstw terenowych;</u>
          <u xml:id="u-5.122" who="#TadeuszDietrich">d) do nowych uprawnień rad narodowych w dziedzinie podniesienia i rozwoju wsi należy zaliczyć ważne kompetencje wynikające z postanowień uchwały Prezydium Rządu z dnia 30 stycznia 1954 r. w sprawie pomocy kredytowej dla pracujących chłopów w 1954 r.</u>
          <u xml:id="u-5.123" who="#TadeuszDietrich">Uprawnienia te będą dalej rozszerzane w roku bieżącym dla umocnienia roli rad narodowych w decydowaniu o sprawach terenu.</u>
          <u xml:id="u-5.124" who="#TadeuszDietrich">W związku z powstaniem rad gromadzkich szczególna uwaga zostanie zwrócona na zabezpieczenie ich sprawnej i prawidłowej gospodarki finansowej.</u>
          <u xml:id="u-5.125" who="#TadeuszDietrich">Szczególne zadania przypadają radom narodowym na odcinku terenowego budżetu gospodarki komunalnej i mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-5.126" who="#TadeuszDietrich">W 1953 r. rady narodowe przeznaczyły na potrzeby gospodarki komunalnej z wygospodarowanych przez siebie dodatkowych środków budżetowych kwotę 57,7 mln zł, która stanowiła około 8,4% środków przeznaczonych w ustawie budżetowej na gospodarkę komunalną.</u>
          <u xml:id="u-5.127" who="#TadeuszDietrich">Również i w bieżącym roku rady narodowe otoczą bez wątpienia szczególną opieką gospodarkę komunalną w całokształcie rozwoju gospodarczego i kulturalnego terenu. Musimy bowiem walczyć codzień o to, by w każdej gminie, w każdym miasteczku ludzie czuli rękę gospodarza, by zostały wykorzystane wszystkie źródła rozwoju miejscowego przemysłu i handlu, by znikła niezaradność, by ludzie podchodzili do każdej zagrody, do każdego domu, do każdej sprawy jak do sprawy własnej i troszczyli się o nią jak o własną.</u>
          <u xml:id="u-5.128" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! Budżet w 1954 r. odzwierciedla zasadnicze zadania polityczno-gospodarcze, ustalone w doniosłych uchwałach II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W budżecie znajdują wyraz skutki obniżki cen dokonanej 14 listopada ub. roku oraz skutki zwiększenia cen skupu niektórych płodów rolnych i hodowlanych.</u>
          <u xml:id="u-5.129" who="#TadeuszDietrich">Budżet przewiduje:</u>
          <u xml:id="u-5.130" who="#TadeuszDietrich">a) poważny wzrost finansowania rolnictwa oraz wzrost wydatków przede wszystkim na przemysły wytwarzające wyroby konsumpcyjne,</u>
          <u xml:id="u-5.131" who="#TadeuszDietrich">b) zabezpieczenie dalszego wzrostu przemysłu produkującego środki wytwarzania,</u>
          <u xml:id="u-5.132" who="#TadeuszDietrich">c) utrzymanie nakładów inwestycyjnych na poziomie prawie takim samym jak w roku ubiegłym oraz założenia znacznie mniejszego wzrostu zapasów materiałowych i towarowych w przedsiębiorstwach,</u>
          <u xml:id="u-5.133" who="#TadeuszDietrich">d) wzrost spożycia pośredniego przez rozszerzenie usług socjalnych i kulturalnych, usług komunalnych, zwiększenie nakładów na budownictwo mieszkaniowe i remonty mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-5.134" who="#TadeuszDietrich">Odpowiada to istotnym założeniom naszej polityki gospodarczej na obecnym etapie, której celem jest takie przestawienie sił i środków, jakie umożliwia podciągnięcie zapóźnionych działów gospodarki narodowej dla lepszego niż dotąd zaspokojenia rosnących potrzeb kulturalnych i materialnych społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-5.135" who="#TadeuszDietrich">W wyniku wzrostu dochodu narodowego i utrzymania wydatków inwestycyjnych na poziomie prawie takim samym, jak w roku ubiegłym, oraz zmniejszenia przyrostu środków obrotowych — budżet na rok 1954 zamyka się poważną nadwyżką w kwocie blisko 12 mld zł. Część tej nadwyżki służy za podstawę do udzielania przez system bankowy kredytów na planowe zapasy w gospodarce narodowej. Udzielanie przez banki kredytów na potrzeby gospodarki narodowej przyczynia się do rozszerzania produkcji i obrotu towarowego i jest ważnym czynnikiem rozwoju gospodarczego naszego kraju. Pozostała część nadwyżek stanowi rezerwę, z której Rząd zamierza sfinansować obniżkę cen i podniesienie płac niektórych grup robotników i pracowników.</u>
          <u xml:id="u-5.136" who="#TadeuszDietrich">Budżet stwarza więc warunki do podniesienia stopy życiowej. Realizacja ich zależy od nas samych, od naszej pracy. Musimy stale i systematycznie podnosić wydajność pracy, wzmóc walkę o upłynnienie środków zamrożonych w nadmiernych i niepotrzebnych zapasach, produkować towary w odpowiednim asortymencie i jakości, tępić marnotrawstwo materiałów i brakoróbstwo, zmniejszać koszty administracyjne, wzmacniać dyscyplinę finansową, słowem pogłębiać wciąż i stale system oszczędzania, w pełni wykonywać plan w zakresie obniżania kosztów własnych.</u>
          <u xml:id="u-5.137" who="#TadeuszDietrich">Dążymy do podniesienia stopy życiowej mas pracujących, lecz podniesienie stopy życiowej jest niemożliwe bez pomyślnie przeprowadzonej walki o oszczędność, o wzrost wydajności pracy, o wzrost produkcji rolnej i produkcji przemysłu wytwarzającego środki spożywcze.</u>
          <u xml:id="u-5.138" who="#TadeuszDietrich">Dlatego podstawowym warunkiem realizacji zadań gospodarczych na rok 1954 jest zwycięska walka o pełne wykonanie planu obniżenia kosztów własnych.</u>
          <u xml:id="u-5.139" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanDembowski">Zarządzam przerwę 10-minutową.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 55 do godz. 12 min. 12.)</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanDembowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanDembowski">Jest wniosek Rady Seniorów, aby dyskusja nad projektem ustawy budżetowej na rok 1954 oraz nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa za rok 1952 została przeprowadzona łącznie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanDembowski">Czy kto sprzeciwia się tej propozycji? Sprzeciwu nie słyszę. Uważam, że Sejm propozycję tę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanDembowski">Wobec tego udzielę obecnie głosu kolejno sprawozdawcom Komisji Budżetowej do każdego poprzednio wymienionego przeze mnie punktu porządku dziennego, a następnie otworzę łączną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JanDembowski">Dla wygłoszenia sprawozdania Komisji Budżetowej o projekcie ustawy budżetowej na rok 1954 udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Oskarowi Lange.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#OskarLange">Wysoki Sejmie! Rządowy projekt budżetu przewiduje dochody w wysokości 115.350.981.000 zł oraz wydatki w wysokości 103.420.544.000 zł, zamyka się więc nadwyżką dochodów nad wydatkami w wysokości 11.929.437.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#OskarLange">Struktura dochodów i wydatków jest podobna jak w roku ubiegłym. Nieco ponad trzy czwarte dochodów, dokładnie 76%, płynie z gospodarki uspołecznionej, do czego dochodzi jeszcze nieco ponad 10% odpisów na ubezpieczenia społeczne. Podatki z gospodarki nieuspołecznionej dają nieco ponad 5% dochodów budżetu, tyleż dają podatki i opłaty od ludności. Reszta dochodów, wynosząca 3,6%, płynie z innych źródeł. Po stronie wydatków przeszło połowa, bo 51,8%, przeznaczona jest na gospodarkę narodową. Jedna czwarta, dokładnie 24,5%, idzie na usługi socjalne i kulturalne. Na obronę narodową przeznacza się 10,3% budżetu, a na administrację łącznie z wymiarem sprawiedliwości, prokuraturą i bezpieczeństwem 9,6%. Reszta wydatków, wynosząca 3,8%, przeznaczona jest na spłatę długów państwowych i stanowi rezerwę budżetową.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#OskarLange">Proporcje poszczególnych działów dochodów i wydatków budżetu zależą od istniejącej struktury gospodarki narodowej, są one jednak równocześnie wyrazem polityki państwa zmierzającej do zmiany tej struktury. Proporcje, które znajdujemy w przedłożonym projekcie budżetu, są ogniwem procesu rozwojowego odzwierciedlającym obecny etap naszej drogi do socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#OskarLange">W budżetach naszych występuje stały wzrost udziału dochodów płynących z gospodarki uspołecznionej. W 1951 r. udział ten wynosił 69%, w 1952 r. 70,2%, w 1953 r. 75,7%, a w obecnym projekcie budżetu wynosi on 76%. Odzwierciedla to stale rosnący udział gospodarki socjalistycznej w tworzeniu dochodu narodowego, który w 1951 r. wynosił 72,6%, a w ubiegłym roku podniósł się do 76%.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#OskarLange">Podstawą dochodów z gospodarki uspołecznionej jest akumulacja socjalistycznych przedsiębiorstw. Wzrost tej akumulacji opiera się w decydującej mierze na obniżce kosztów własnych. Obniżka kosztów własnych jest tedy niezbędnym warunkiem wykonania naszego planu akumulacji, a tym samym wykonania naszego planu dochodów budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#OskarLange">Udział w budżecie dochodów płynących z gospodarki nieuspołecznionej oraz z podatków i opłat ludności wykazuje tendencję spadkową. W 1952 r. wynosił on jeszcze 12,4%, według obecnego zaś projektu wyniesie 10,1%. Częściowo jest to wynikiem malejącego udziału gospodarki nieuspołecznionej w naszej gospodarce narodowej. Wpływy z gospodarki nieuspołecznionej zależą jednak także od dyscypliny płatniczej podatników. Dotyczy to zwłaszcza podatku gruntowego, na co zwrócił uwagę w swoim referacie Minister Finansów. Główną część podatków od ludności stanowi podatek od wynagrodzeń. W tej dziedzinie wpływy budżetowe są równoległe do wzrostu funduszu płac i średniej płacy.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#OskarLange">Dochody płynące z odpisów na ubezpieczenia społeczne wzrastają również proporcjonalnie do funduszu płac, udział ich w dochodach budżetowych w obecnym roku jest przewidziany na 10,3%.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#OskarLange">Natomiast zmniejsza się systematycznie udział dochodów z pożyczek i lokat, który w 1951 r. wynosił jeszcze 2,2%, a obecnie jest planowany na 0,6%. Zmniejszył się też udział dochodów z rozmaitych innych źródeł, z 6,6% w 1951 r. do 3% w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#OskarLange">Z przytoczonej analizy dynamiki rozwojowej udziału poszczególnych pozycji w dochodach państwa wynika jasno, że dochody te opierają się w coraz to większej mierze na dochodach socjalistycznych przedsiębiorstw. Dochody z gospodarki uspołecznionej, łącznie z odpisami na ubezpieczenia społeczne, wynoszą obecnie 86,3% całości dochodów przedłożonego projektu budżetu. Pokazuje to dominującą rolę gospodarki socjalistycznej w naszych finansach państwowych, pokazuje zarazem, że rentowność socjalistycznych przedsiębiorstw stanowi podstawę naszej gospodarki finansowej, pokazuje decydujące znaczenie walki o zwiększenie tej rentowności dla rozwoju całej gospodarki narodowej. Rentowność zwiększa się drogą wzrostu produkcji i drogą obniżki kosztów własnych. Zwiększenie produkcji i obniżka kosztów własnych stanowią tedy kamień węgielny rozwoju finansów państwa i całej gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#OskarLange">Strona wydatkowa budżetu określona jest przez plan rozwoju gospodarki narodowej, jest ona jednocześnie narzędziem wykonania tego planu. Linie rozwojowe naszej gospodarki narodowej na najbliższe dwa lata zostały niedawno wytknięte przez II Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, kierowniczej siły politycznej naszego narodu. Uchwały II Zjazdu oraz poprzedzające je tezy dyskusyjne wywołały głębokie zainteresowanie całego narodu, bezpartyjnych tak samo jak partyjnych. Zmobilizowały one cały naród zjednoczony we Froncie Narodowym, a zwłaszcza klasę robotniczą i pracujących chłopów, do wytężonej walki o przyśpieszenie tempa wzrostu stopy życiowej mas pracujących w Polsce Ludowej Jako środki do osiągnięcia tego celu, uchwały II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przewidują w pierwszym rzędzie zwiększenie produkcji rolniczej, zarówno roślinnej jak i zwierzęcej, następnie zwiększenie produkcji przemysłowych artykułów konsumpcyjnych, zabezpieczenie niezbędnego tempa rozwoju przemysłu wytwarzającego środki produkcji, jako podstawy rozwoju całej gospodarki narodowej, rozszerzenie usług socjalnych i kulturalnych, usług komunalnych oraz zwiększenie budownictwa mieszkaniowego i remontów mieszkań. Spowoduje to zwiększenie masy towarów i usług dostarczonych ludności pracującej, co wymaga rozbudowy i usprawnienia jakościowego aparatu dystrybucyjnego i usługowego.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#OskarLange">Wykonanie tego wielkiego planu przyśpieszenia wzrostu stopy życiowej mas pracujących pociągnie za sobą pewne zmniejszenie udziału akumulacji w dochodzie narodowym oraz zwiększenie części dochodu narodowego przeznaczonego na spożycie. Ponadto wymaga ono wydatnego zmniejszenia kosztów administracji, zarówno państwowej jak i gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#OskarLange">W świetle tych wytycznych II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, które w uchwałach Zjazdu zostały sformułowane w postaci konkretnych, liczbowo określonych zadań, należy rozpatrzyć stronę wydatkową proponowanego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#OskarLange">Należy przede wszystkim stwierdzić, że w budżetach naszych rosną stale wydatki na gospodarkę narodową, zarówno relatywnie jak i bezwzględnie. W 1951 r. wydatki na gospodarkę narodową wynosiły 40,7% całości wydatków budżetowych, w obecnym roku wyniosą one 51,8%. Ponieważ suma wydatków budżetu stale wzrastała idąc za wzrostem dochodu narodowego, przeto wzrost bezwzględny wydatków na gospodarkę narodową jest znacznie szybszy.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#OskarLange">Wśród wydatków na gospodarkę narodową najwięcej wzrastają wydatki na rolnictwo. Wydatki na urządzenia rolne, jak ośrodki maszynowe, melioracje, popieranie produkcji roślinnej i zwierzęcej, elektryfikację wsi i inne, wyniosą 3.180 milionów zł, co oznacza wzrost o 38,2%. Do tego dochodzą jeszcze wydatki na przedsiębiorstwa resortów rolnictwa, wydatki innych resortów na rolnictwo oraz kredyty bankowe i wypłaty ubezpieczeń dla rolników. Kredyty bankowe dla rolników wzrastają o 71%, w tym kredyty długoterminowe o 130%.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#OskarLange">Należy także przypomnieć, że na skutek wzrostu cen skupu szeregu produktów rolnych (w tym i hodowlanych) wieś zyskuje 2,2 miliarda zł dodatkowych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#OskarLange">Udział wydatków inwestycyjnych w całokształcie wydatków budżetu spada nieco, mianowicie do 27,5% w porównaniu z 28,8% w budżecie zeszłorocznym. Natomiast wzrastają wybitnie wydatki inwestycyjne na rolnictwo. Wśród wydatków na urządzenia rolne jedna trzecia, mianowicie 1.237 milionów złotych, stanowią wydatki inwestycyjne. Wzrastają one w stosunku do roku ubiegłego o 47,8%. Wzrastają także wydatki inwestycyjne w przemysłach wytwarzających artykuły konsumpcyjne. Następuje tedy zmiana w strukturze wydatków inwestycyjnych, przesunięcie w kierunku rolnictwa i produkcji przemysłowych artykułów konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#OskarLange">Przyśpieszenie wzrostu stopy życiowej mas pracujących wymaga poważnego wzrostu usług socjalno-kulturalnych, usług komunalnych i budownictwa mieszkaniowego. Odzwierciedla się to w części inwestycyjnej budżetu. W stosunku do budżetu zeszłorocznego inwestycje w dziedzinie oświaty wzrastają o 32,4%, w dziedzinie kultury i sztuki o 62,6%, zdrowia i kultury fizycznej o 34%. Inwestycje na gospodarkę komunalną wzrastają o 20,2%.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#OskarLange">Całość wydatków na cele socjalne i kulturalne wyniesie 25,3 miliarda zł. Wzrost w stosunku do budżetu zeszłorocznego wynosi 1.760 milionów zł, to jest 7,4%, czyli więcej niż tempo wzrostu całości wydatków budżetowych. Najsilniejszy jest wzrost wydatków na naukę i szkolnictwo wyższe, na kulturę i sztukę oraz na zdrowie i kulturę fizyczną.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#OskarLange">Obywatel Minister Finansów dał w swoim referacie szczegółowy obraz wzrostu usług socjalnych i kulturalnych, nie będę go więc tutaj powtarzał. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że wydatki na szkolnictwo wyższe wzrosną o 10%, a na naukę o 19%. W szczególności wzrastają wydatki na usługi socjalne i kulturalne na wsi, np. na rolnicze szkolnictwo zawodowe o 41,5%, na kina wiejskie i imprezy artystyczne na wsi o 19%, na sezonowe żłobki wiejskie o 50,3% itp.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#OskarLange">Wydatki na gospodarkę komunalną i mieszkaniową wzrosną o 26,1% i wyniosą 2.729 milionów zł. Wydatki na nowe budownictwo mieszkaniowe są przewidziane w wysokości 4.160 milionów zł. W tych dziedzinach wydatki wzrastają również silniej niż całość wydatków budżetu.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#OskarLange">Wydatki na obronę narodową nie ulegają zasadniczej zmianie, ich udział procentowy w całości wydatków budżetu zmniejsza się nieznacznie, do 10,3% w porównaniu z 10,8% w roku ubiegłym. Suma przeznaczona na obronę narodową jest wyrazem konsekwentnie pokojowej polityki Polski Ludowej, jest ona także wyrazem jej siły obronnej. Siły obronnej naszego kraju nie mierzymy bowiem procentem wydatków na cele wojskowe (przypominam, że w Polsce przedwrześniowej procent ten był bardzo wysoki), ale mierzymy ją rozwojem jego gospodarki narodowej oraz jednością narodową, świadomością i ofiarnością jego obywateli.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#OskarLange">We wszystkich tych dziedzinach Polska Ludowa ma ogromne osiągnięcia, tak że, jak trafnie powiedział towarzysz Bolesław Bierut, „Polska przestała być krajem biednym, bezbronnym i niezaradnym”. Ponadto Polska Ludowa w odróżnieniu od Polski kapitalistyczno-obszarniczej nie jest krajem izolowanym. Jej siła obronna opiera się o nierozerwalny sojusz, o braterską przyjaźń ze Związkiem Radzieckim, o sojusze i przyjaźń z krajami demokracji ludowej, o współpracę z siłami pokoju i postępu społecznego na całym świecie. Polska Ludowa pozostaje w przyjaznych stosunkach ze wszystkimi swoimi sąsiadami, z którymi łączy ją nowy typ socjalistycznych stosunków międzypaństwowych oraz wspólne dążenia do ochrony pokoju w Europie i na świecie. Wśród tych stosunków dobrosąsiedzkich szczególne znaczenie ma granica nad Odrą i Nysą. Stała się ona granicą pokoju między dwoma narodami, które dawniej dzieliła polityka „Drang nach Osten” niemieckich panów feudalnych, junkrów i imperialistycznego wielkiego kapitału.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#OskarLange">Wykonanie zadania przyśpieszenia wzrostu stopy życiowej mas pracujących, któremu budżet ma służyć, wymaga poważnego pogłębienia systemu oszczędnościowego we wszystkich gałęziach gospodarki narodowej. W związku z tym następuje poważne zmniejszenie dotacji na wzrost środków obrotowych socjalistycznych przedsiębiorstw. Wynika to z założenia mniejszego wzrostu zapasów oraz wzrostu własnych środków przedsiębiorstw w pokryciu środków obrotowych.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#OskarLange">Szczególne znaczenie ma walka o obniżkę kosztów administracji, zarówno państwowej jak i gospodarczej. W tej dziedzinie nasze finanse państwowe mogą się wykazać poważnym osiągnięciem. W 1951 r. wydatki na administrację wynosiły 9,2% całości wydatków budżetowych, w 1952 r. 7,3%, w 1953 r. 6,1%, a obecnie są preliminowane na 6%. Podobnie obserwujemy spadek udziału wydatków na wymiar sprawiedliwości i bezpieczeństwo, który w 1952 r. wynosił jeszcze 4,4%, w 1953 r. 4%, a obecnie jest preliminowany na 3,6%. Ten spadek procentowy następuje w postaci utrzymywania na mniej więcej niezmienionym poziomie absolutnej sumy wydatków przy jednoczesnym wzroście całości wydatków budżetowych, a tym samym przy wzroście zadań aparatu administracyjnego. Mimo poważnego wzrostu jednostek administracyjnych liczba etatów w administracji państwowej zmniejszyła się o około 22.000 w porównaniu z końcem 1950 r.; nastąpił też spadek liczby pracowników administracji państwowej w stosunku do ogólnej liczby zatrudnionych. W 1950 r. stosunek ten wynosił 5%, a w 1953 r. 4,3%. Wydatki rzeczowe na jednego pracownika w administracji państwowej spadły w ciągu tego okresu o około 20%.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#OskarLange">Nastąpił także spadek stosunku procentowego pracowników w administracji gospodarczej do ogólnej liczby zatrudnionych. Z 15,1% w 1950 r. stosunek ten obniżył się do 13,9% w 1953 r.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#OskarLange">W ten sposób notujemy poważne osiągnięcia w walce o potanienie administracji państwowej i gospodarczej. Osiągnięcia te jednak nie są wystarczające. Jak wiadomo II Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej postawił w tej dziedzinie zadanie osiągnięcia w 1955 r. oszczędności w sumie 1/2 mld zł. Na podstawie prac komisji powołanych do tego celu przez Rząd ustalono, że drogą usunięcia zbytniej centralizacji decyzji, drogą usunięcia nadmiernej ilości ogniw oraz pionów funkcjonalnych, drogą uproszczenia sprawozdawczości oszczędność ta może być przeprowadzona w skali rocznej na sumę 300 mln zł w administracji gospodarczej i na około 200 mln zł w administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#OskarLange">Specjalnego omówienia wymagają budżety terenowe, których znaczenie społeczne stale wzrasta. W ramach budżetów terenowych dokonuje się 13,7% ogółu wydatków państwowych, przy czym 56% tych wydatków stanowią wydatki na cele socjalne i kulturalne i to w takich dziedzinach, które są szczególnie blisko związane z życiem codziennym ludności. Wydatki na gospodarkę narodową stanowią 30% wydatków budżetowych terenowych i dotyczą również takich dziedzin produkcji i usług, które są bezpośrednio związane z zaspokojeniem potrzeb ludności. W ciągu ostatnich czterech lat wydatki budżetów terenowych wzrosły o 35%. Udział rad narodowych w dochodach ogólnopaństwowych wzrasta do 89,1% w roku bieżącym w porównaniu z 79% w roku ubiegłym. Odpowiednio zmniejsza się udział dotacji z budżetu centralnego. Wzmacnia to rolę rad narodowych jako gospodarzy swego terenu. Szczególne znaczenie ma pod tym względem przydzielenie do dyspozycji rad narodowych funduszu rozwoju przemysłu terenowego.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#OskarLange">Budżety terenowe są szczególnie blisko związane z walką o przyśpieszenie wzrostu stopy życiowej mas pracujących. Poprzez budżety te realizuje się poważna część działalności Państwa Ludowego zmierzająca do podniesienia poziomu zaspokojenia potrzeb materialnych i kulturalnych ludności, w ramach tych budżetów dokonuje się aktywizacja szerokich mas ludu pracującego do współudziału w rządzeniu państwem. Dlatego, obok ważnego znaczenia socjalnego i gospodarczego, budżety terenowe i objęta nimi gospodarka mają wielkie znaczenie polityczno-wychowawcze. Dlatego też winny one być przedmiotem szczególnie troskliwej opieki kierowniczych czynników Państwa Ludowego. Budżety te były też przedmiotem szczególnego zainteresowania wojewódzkich zespołów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#OskarLange">Wysoki Sejmie! W celu dokładniejszego rozpatrzenia poszczególnych działów budżetu Komisja Budżetowa utworzyła kilka podkomisji, do których zgodnie z regulaminem Sejmu Prezydium Sejmu powołało szereg posłów nie wchodzących w skład Komisji Budżetowej. Ponadto odpowiednie działy budżetu były rozpatrzone przez Komisję Obrotu Towarowego, Komisję Oświaty, Nauki i Kultury, Komisję Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej oraz Komisję Pracy i Zdrowia. Podkomisje zostały utworzone dla przemysłu, dla rolnictwa i leśnictwa, dla komunikacji, łączności i żeglugi, dla administracji i wymiaru sprawiedliwości oraz dla budżetów terenowych. Budżet obrony narodowej i budżet bezpieczeństwa publicznego był rozpatrzony bezpośrednio przez Komisję Budżetową. W wymienionych komisjach i podkomisjach wzięło udział około 110 posłów.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#OskarLange">Na szczególną uwagę zasługuje powołanie oddzielnej podkomisji dla rozpatrzenia budżetów terenowych. Stanowi to innowację w porównaniu z rokiem ubiegłym. Przed rozpatrzeniem budżetów terenowych przez wymienioną podkomisję każdy budżet terenowy był omawiany na posiedzeniu właściwego wojewódzkiego zespołu poselskiego. Wojewódzkie zespoły poselskie przedłożyły podkomisji dla budżetów terenowych wnioski dotyczące budżetów swoich województw. W ten sposób każdy poseł miał możność zapoznania się z budżetem terenowym swego województwa, udziału w dyskusji nad tym budżetem i w formułowaniu wniosków dotyczących tego budżetu. Umożliwiło to posłom dokładniejsze zapoznanie się z zagadnieniami gospodarki ich województw, co przyczyni się niewątpliwie do zwiększenia aktywności posłów w terenie. Równocześnie dało to posłom możność przedstawienia w toku obrad gospodarczych, socjalnych i kulturalnych potrzeb ich terenu. Obrady wojewódzkich zespołów poselskich oraz podkomisji budżetów terenowych były poważnym czynnikiem bliższego związania posłów z terenem.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#OskarLange">W toku dyskusji poszczególnych komisji i podkomisji wysunięto szereg poprawek do budżetu, o których jeszcze będę mówił. Wysunięto też wiele dezyderatów i uwag pod adresem rozmaitych resortów Rządu oraz rozmaitych gałęzi naszej gospodarki narodowej i naszego życia społecznego. Tymi uwagami i dezyderatami chciałbym się z Wysokim Sejmem pokrótce podzielić.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#OskarLange">W dziedzinie obrotu towarowego stwierdzono poważny postęp w pracy naszego handlu uspołecznionego, a zwłaszcza głębsze niż poprzednio dotarcie tego handlu do konsumenta. Celem dalszego usprawnienia handlu uspołecznionego oraz podniesienia jakości jego pracy wysunięto następujące dezyderaty.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#OskarLange">Zachodzi potrzeba lepszej niż dotychczas koordynacji pracy wydziałów handlu i wydziałów przemysłu oraz komisji handlu i komisji drobnej wytwórczości terenowych rad narodowych. Liczne są skargi kobiet wiejskich i miejskich na niehigieniczne warunki handlu na targach. Należało by zaopatrzyć place rynkowe i targowe w odpowiednie stoiska i ławy. Godziny handlu winny być uregulowane w ten sposób, by nie było dłuższych przerw, podczas których konsumenci nie mogą się zaopatrywać w towary.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#OskarLange">W związku z rozwojem spółdzielczości produkcyjnej oraz rozwojem hodowli należy zwiększyć produkcję pasteryzatorów, chłodni solankowych i wirówek do mleka. Aparaty takie należy założyć w większych spółdzielniach produkcyjnych i w PGR-ach. Należy bardziej planowo rozprowadzić nawozy do PGR-ów i spółdzielni produkcyjnych uwzględniając asortyment nawozów, wzmocnić opakowanie nawozów i przystosować je do potrzeb kupujących.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#OskarLange">Należy rozwinąć budowę przetwórni warzyw. Ponieważ spółdzielnie zaopatrzenia i zbytu na wsi nie przejęły bazy technicznej po handlu prywatnym, gdyż baza taka na wsi nie istniała, Rząd winien rozważyć możliwość przyjścia tym spółdzielniom z pomocą w dziedzinie inwestycyjnej dla budowy sklepów i magazynów.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#OskarLange">W obliczu doniosłej reformy administracyjnej, jaką jest powołanie gromadzkich rad narodowych, spółdzielczość wiejska będzie musiała uzupełnić i zreorganizować sieć sklepów, jak również usprawnić transport towarów.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#OskarLange">W dziedzinie oświaty i kultury stwierdzono, że zaledwie 10% sklepów gminnych spółdzielni bierze udział w dystrybucji książek. Dlatego wysunięto wniosek, ażeby Centrala Rolnicza Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” dla stworzenia materialnej zachęty do aktywniejszego udziału spółdzielni gminnych w rozprowadzaniu książek przewidziała dla sprzedawców wyższą procentowo marżę od sprzedaży książek. Komisja zaproponowała również zwiększenie kredytów na zakup książek i na zaopatrzenie bibliotek.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#OskarLange">Ponadto zwrócono uwagę na potrzebę stworzenia jednolitego systemu opieki przez Ministerstwo Oświaty nad domami młodego nauczyciela oraz zabezpieczenia potrzebnych sum na finansowanie tych domów. Wysunięto także dezyderat, aby przy budowie nowych osiedli uwzględniano budowę sal kinowych w stopniu odpowiednim do zagęszczenia ludności. Przedstawiono szereg wniosków budżetowych dotyczących rozwoju kultury fizycznej, wyposażenia i uruchomienia nowych domów kultury, wydatków inwestycyjnych dla teatrów w Warszawie i w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#OskarLange">W dziedzinie gospodarki komunalnej i mieszkaniowej wysunięto następujące wnioski. Konieczne jest wzmożenie walki o poprawę jakości budownictwa mieszkaniowego. Należy zaostrzyć wymagania przy odbiorze budynków z budownictwa, usterki w budownictwie mieszkaniowym z lat poprzednich winny być usunięte w ciągu roku 1954. Należy skuteczniej realizować zadania oszczędnościowe w budownictwie mieszkaniowym oraz wzmóc kontrolę jakości materiałów budowlanych. W budownictwie mieszkaniowym należy zwiększyć odsetek mieszkań jedno i dwuizbowych, na które jest największe zapotrzebowanie. Należy też rozszerzyć zakres urządzeń socjalnych związanych z nowym budownictwem mieszkaniowym. Stwierdzając znaczny wzrost nakładów na remonty kapitalne Komisja zwraca uwagę na konieczność bardziej wnikliwego rozdziału kredytów na poszczególne tereny.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#OskarLange">Należy przyśpieszyć prace związane z normalizacją przepisów o publicznej gospodarce lokalami, dążąc do uproszczenia i usprawnienia postępowania oraz usunięcia przepisów dziś już nieaktualnych. Należy rozważyć możliwość zwiększenia ilości personelu zatrudnionego przy oczyszczaniu miast oraz ilości dozorców. Równocześnie należy przyśpieszyć opracowanie dokumentacji technicznej i rozpoczęcie produkcji krajowej sprzętu technicznego do oczyszczania miast. Zachodzi potrzeba poprawy stanu komunikacji miejskiej. Należało by przyśpieszyć dokumentację i produkcję krajową autobusów i trolleybusów. Ponadto Komisja przedłożyła szereg wniosków zawierających poprawki do budżetów terenowych.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#OskarLange">W dziedzinie pracy i zdrowia przedstawiono następujące dezyderaty i wnioski. Należy szczegółowo przeanalizować normy wydatków na leki w lecznictwie zamkniętym. Należy także zabezpieczyć zaopatrzenie punktów aptecznych na wsi w minimum lekarstw oraz spowodować właściwe rozmieszczenie tych punktów aptecznych. Należy również rozprowadzać w sposób bardziej właściwy artykuły takie, jak okulary, termometry itp. Stwierdzono, że jednym z najbardziej podstawowych braków służby zdrowia jest brak dostatecznej liczby kwalifikowanych pielęgniarek, zwłaszcza pediatrycznych. Jako przyczyny tego stanu rzeczy wymieniono między innymi niewłaściwe ustawienie zawodu pielęgniarskiego oraz złe warunki ekonomiczne bytowania pielęgniarek. W związku z tym proponowano pewne kroki w dziedzinie rozwoju i organizacji szkolnictwa pielęgniarskiego w celu zwiększenia kwalifikacji pielęgniarek. Stwierdzono też potrzebę rozpatrzenia możliwości poprawienia warunków bytu pracowników służby zdrowia w dziedzinie mieszkaniowej oraz zwiększenia wynagrodzenia służby lekarskiej. Zwrócono też uwagę na złe funkcjonowanie w wielu województwach pożarnictwa, co powoduje konieczność wysokich wypłat odszkodowawczych i zapomogowych.</u>
          <u xml:id="u-7.41" who="#OskarLange">W dziedzinie przemysłu wskazano na niedociągnięcia w pracy przemysłu wełnianego, bawełnianego i obuwniczego w wykonaniu asortymentowego planu produkcji. Podobne niedociągnięcia występują w przemyśle drobnym oraz w przemyśle rolno-spożywczym i mięsno-mleczarskim. W związku z tym zwrócono uwagę na konieczność usprawnienia służby zaopatrzenia, w szczególności w odniesieniu do przemysłu drobnego, by otrzymywał on w pełni od przemysłu kluczowego zaplanowane dostawy odpadków. Zwrócono także uwagę na ograniczone możliwości zatrudnienia przez przemysł drobny i rzemiosło oraz przez spółdzielnie inwalidów osób, które z powodu wieku lub kalectwa utraciły częściowo zdolność do pracy. Pod adresem Rządu wysunięto dezyderat rozpatrzenia możliwości zatrudnienia takich osób w innych dziedzinach gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.42" who="#OskarLange">W dziedzinie rolnictwa i leśnictwa zwrócono uwagę na następujące zagadnienia. Należy wzmóc prace melioracyjne. Wydatki budżetowe państwa na meliorację wzrastają poważnie z roku na rok, rozszerza się także z każdym rokiem czyn melioracyjny chłopów pracujących. Pod wpływem uchwał II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wzmaga się akcja społeczna chłopów pracujących w dziedzinie melioracyjnej. Akcję tę należy w pełni popierać i rozwijać. Pomocy technicznej w tej akcji mogliby udzielić studenci starszych lat wydziałów melioracyjnych. Taka akcja społeczna ma poważne znaczenie polityczno-wychowawcze i mogłaby być również stosowana w dziedzinie prac drogowych.</u>
          <u xml:id="u-7.43" who="#OskarLange">Ministerstwo Leśnictwa powinno poświęcić więcej uwagi chłopskim lasom prywatnym, które łącznie stanowią poważny obszar i które są pozbawione opieki, przez co ulegają coraz większej dewastacji.</u>
          <u xml:id="u-7.44" who="#OskarLange">Ministerstwo Rolnictwa powinno poświęcić więcej uwagi sprawie komasacji gruntów, zwłaszcza w terenach podgórskich. Wysunięto dezyderat zaopatrzenia gminnych ośrodków maszynowych w siewniki mniejszych wymiarów nadające się do uprawy małych gospodarstw chłopskich. Podkreślono potrzebę zwiększenia kredytów na budownictwo mieszkaniowe w spółdzielniach produkcyjnych, zwrócono także uwagę na częste marnotrawstwo materiałów w budownictwie wiejskim. Ponadto zgłoszono szereg dezyderatów o zwiększenie kredytów na zwalczanie stonki ziemniaczanej oraz na zwalczanie chorób i szkodników zwierzęcych. Zgłoszono też dezyderaty o zwiększenie kredytów na kapitalne remonty na wsi, na cele melioracji i inne.</u>
          <u xml:id="u-7.45" who="#OskarLange">W dziedzinie komunikacji i łączności zwrócono szczególną uwagę na konieczność podniesienia kultury przewozu podróżnych przez koleje.</u>
          <u xml:id="u-7.46" who="#OskarLange">Pod adresem Ministerstwa Poczt i Telegrafów wysunięto dezyderaty w zakresie usprawnienia przesyłania korespondencji. Ponadto przedstawiono szereg wniosków o charakterze terenowym.</u>
          <u xml:id="u-7.47" who="#OskarLange">W dziedzinie administracji i wymiaru sprawiedliwości stwierdzono poważne osiągnięcia w walce o potanienie kosztów administracji. Podkreślono możliwości uzyskania dalszych ponadplanowych oszczędności przez zmianę struktury organizacyjnej poszczególnych resortów oraz zmianę organizacji i techniki pracy. W szczególności wskazano na możliwość zmniejszenia ilości czynności manipulacyjnych, zwiększenie operatywności aparatu administracyjnego drogą decentralizacji, opracowanie norm na podróże służbowe, wyposażenie w meble biurowe itp., rewizję i zróżnicowanie istniejących norm na wydatki administracyjne. Celem realizacji tych zadań potrzebne jest zmobilizowanie myśli racjonalizatorskiej i nowatorskiej wśród pracowników administracji państwowej i gospodarczej. Stwierdzono też niewystarczające wykorzystanie wniosków racjonalizatorskich, w związku z czym wysunięto dezyderat stworzenia odpowiednich warunków dla dalszego rozwoju ruchu usprawnienia administracji wśród pracowników.</u>
          <u xml:id="u-7.48" who="#OskarLange">W dyskusji nad budżetami terenowymi wysunięto liczne poprawki do budżetów poszczególnych województw. Poprawki te szły w kierunku szerszego uwzględnienia potrzeb gospodarczych, socjalnych i kulturalnych ludności. Kilka poprawek do budżetu przedstawiła również Komisja Oświaty, Nauki i Kultury oraz Komisja Pracy i Zdrowia. Propozycje te zostały zanalizowane przez Komisję Budżetową po wysłuchaniu opinii i wyjaśnień Ministra Finansów. Szereg propozycji odrzucono, szeregu zaś propozycji nie uwzględniono, gdyż wymagają one dokładnego zbadania, na co potrzeba dłuższego czasu. Propozycje takie zostają skierowane do Rządu jako dezyderaty. W razie uznania ich słuszności zostaną zrealizowane w toku wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-7.49" who="#OskarLange">W rezultacie Komisja Budżetowa wnosi o wprowadzenie następujących zmian do projektu budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.50" who="#OskarLange">1. Zwiększyć wydatki budżetu państwa w następujących działach o kwoty:</u>
          <u xml:id="u-7.51" who="#OskarLange">– gospodarka narodowa — 11.893.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.52" who="#OskarLange">– oświata i wychowanie — 5.705.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.53" who="#OskarLange">– szkolnictwo zawodowe — 3.652.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.54" who="#OskarLange">– nauka i szkolnictwo wyższe — 337.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.55" who="#OskarLange">– kultura i sztuka — 7.922.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.56" who="#OskarLange">– zdrowie i kultura fizyczna — 20.564.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.57" who="#OskarLange">– inne świadczenia socjalne — 1.460.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.58" who="#OskarLange">– rezerwy — 11.611.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.59" who="#OskarLange">Przedstawiony budżet uruchamia środki finansowe na rozwój rolnictwa i na rozwój produkcji przemysłowych artykułów konsumpcyjnych, zabezpiecza potrzebny całej gospodarce narodowej dalszy rozwój wytwórczości środków produkcji. Przedłożony budżet wiąże ściśle rozwój rolnictwa z rozwojem i osiągnięciami socjalistycznego przemysłu, stwarza warunki dalszego pogłębienia na płaszczyźnie ekonomicznej sojuszu robotniczo-chłopskiego. Przedłożony budżet uruchamia środki finansowe na dalszą rozbudowę usług socjalnych i kulturalnych, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb wsi, przewiduje zwiększone finansowanie gospodarki komunalnej i budownictwa mieszkaniowego, zabezpiecza obronę narodową, obniża koszty administracji państwowej. Przewidując poważną nadwyżkę dochodów nad wydatkami, budżet ten wzmacnia gospodarkę finansową państwa, zaopatruje ją w rezerwy potrzebne dla gospodarki narodowej, zabezpiecza siłę nabywczą naszego pieniądza, stwarza rezerwy dla finansowania dalszego wzrostu stopy życiowej ludności.</u>
          <u xml:id="u-7.60" who="#OskarLange">Budżet przedłożony Wysokiemu Sejmowi do uchwalenia uruchamia środki finansowe do walki o przyspieszenie wzrostu stopy życiowej mas pracujących w Polsce Ludowej. Osiągnięcie celów, którym służy budżet, wymaga wielkiego wysiłku ze strony klasy robotniczej, chłopów pracujących i inteligencji. Wymaga systematycznego wysiłku podniesienia wydajności pracy, zwłaszcza drogą ulepszenia organizacji zabezpieczającej stały wzrost wydajności, wymaga polepszenia jakości produktów i usług, właściwego asortymentowego wykonania planów w produkcji i w obrocie, oszczędnej gospodarki materiałami i środkami trwałymi, zmniejszenia kosztów administracji, przestrzegania ścisłej dyscypliny finansowej, podniesienia kultury naszego życia zbiorowego.</u>
          <u xml:id="u-7.61" who="#OskarLange">Są to zadania nie tylko gospodarcze i społeczne, ale także polityczne. Wymagają bowiem pogłębienia świadomości mas pracujących, zrozumienia celów polityki Państwa i dróg wiodących do ich urzeczywistnienia. Wymagają też walki z wrogą działalnością usiłującą szerzyć zamęt i zakłócić realizację naszych zamierzeń. Wymagają one w szczególności pogłębienia sojuszu robotniczo-chłopskiego na wszystkich jego odcinkach, aktywizacji kierowniczej roli klasy robotniczej, mobilizacji inteligencji do pełnego udziału w twórczym wysiłku mas pracujących.</u>
          <u xml:id="u-7.62" who="#OskarLange">Do wykonania tych zadań mobilizować będziemy wszystkie siły patriotyczne w narodzie, zjednoczone we Froncie Narodowym walki o pokój i Plan 6-letni.</u>
          <u xml:id="u-7.63" who="#OskarLange">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Budżetowej wnoszę co następuje:</u>
          <u xml:id="u-7.64" who="#OskarLange">Wysoki Sejm uchwalić raczy projekt ustawy budżetowej z załącznikami nr 1–7.</u>
          <u xml:id="u-7.65" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-7.66" who="#OskarLange">2. Zmniejszyć wydatki budżetu państwa w dziale administracji o 4.445.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.67" who="#OskarLange">Łącznie więc zwiększyć wydatki budżetu państwa o kwotę 58.699.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.68" who="#OskarLange">Z proponowanej kwoty zwiększenia wydatków budżetu państwa przypada:</u>
          <u xml:id="u-7.69" who="#OskarLange">– na zwiększenie wydatków budżetu centralnego kwota 22.288.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.70" who="#OskarLange">– na zwiększenie wydatków budżetów terenowych kwota 36.411.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.71" who="#OskarLange">W szczególności zaproponowano następujące podwyższenie wydatków w budżetach poszczególnych województw:</u>
          <u xml:id="u-7.72" who="#OskarLange">– m. st. Warszawa — 12.452.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.73" who="#OskarLange">– woj.warszawskie — 2.000.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.74" who="#OskarLange">– bydgoskie — 1.344.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.75" who="#OskarLange">– poznańskie — 500.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.76" who="#OskarLange">– m. Łódź — 4.668.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.77" who="#OskarLange">– woj.łódzkie — 1.351.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.78" who="#OskarLange">– kieleckie — 2.159.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.79" who="#OskarLange">– lubelskie — 3.951.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.80" who="#OskarLange">– białostockie — 1.540.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.81" who="#OskarLange">– olsztyńskie — 1.300.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.82" who="#OskarLange">– gdańskie — 1.230.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.83" who="#OskarLange">– koszalińskie — 2.830.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.84" who="#OskarLange">– zielonogórskie — 2.300.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.85" who="#OskarLange">– wrocławskie — 300.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.86" who="#OskarLange">– opolskie — 2.100.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.87" who="#OskarLange">– stalinogrodzkie — 5.547.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.88" who="#OskarLange">– krakowskie — 1.800.000 zł,</u>
          <u xml:id="u-7.89" who="#OskarLange">– rzeszowskie — 650.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.90" who="#OskarLange">Łącznie daje to sumę 48.022.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.91" who="#OskarLange">Jednocześnie jednak komisja proponuje pewne zmiany w limitach inwestycyjnych budżetów terenowych, które łącznie powodują zmniejszenie tych limitów o 11.611.000 zł, i proponuje przeniesienie tej kwoty do budżetu centralnego w dziale rezerw. Jest to operacja potrzebna do odpowiedniego zrównoważenia budżetów terenowych po dokonanych zmianach.</u>
          <u xml:id="u-7.92" who="#OskarLange">W ostatecznym więc wyniku projekt budżetu uchwalony przez komisję ustala w dochodach sumę 115.350.981.000 zł, w wydatkach sumę 103.480.243.000 zł, nadwyżkę dochodów nad wydatkami 11.870.738.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-7.93" who="#OskarLange">Liczby te są wydrukowane w sprawozdaniu Komisji Budżetowej. W załączniku nr 6 do tego sprawozdania wydrukowane są zmienione kwoty wydatków budżetów terenowych wynikające z proponowanych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-7.94" who="#OskarLange">Wysoki Sejmie! Przedłożona Sejmowi ustawa budżetowa będzie skutecznym narzędziem wykonania wielkich zadań postawionych przez II Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanDembowski">Dla wygłoszenia sprawozdania Komisji Budżetowej o przedłożonym przez Radę Ministrów sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za rok 1952 udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Ludomirowi Stasiakowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LudomirStasiak">Wysoki Sejmie! Sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za rok 1952 zamyka się po stronie dochodów kwotą 87.236.233.000 zł, a po stronie wydatków kwotą 61.314.372.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#LudomirStasiak">Już sam stosunek tych dwóch stron zamknięcia budżetowego oraz wskaźniki ich wykonania, które w stosunku do ustawy budżetowej wynoszą dla dochodów 136,7, a dla rozchodów 97,5 — nasuwają nam następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#LudomirStasiak">1) Równowaga budżetowa nie tylko nie została naruszona, ale w ciągu roku 1952 wygospodarowaliśmy znaczną nadwyżkę środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#LudomirStasiak">Nasz budżet jest finansowym wyrazem realizacji planów narodowych, toteż fakt znacznej nadwyżki budżetowej potwierdza nam raz jeszcze wyższość planowej gospodarki socjalistycznej nad kapitalistyczną, jej trwałość i siłę, raz jeszcze oddziela nieprzebytym murem nasze czasy od czasów niesławnej pamięci rządów sanacyjnych, przed którymi rok rocznie stawał problem zaszywania dziur budżetowych przy pomocy tragicznych łat w postaci obcinania i tak więcej niż skromnych wydatków na oświatę lub zdrowie, obcinania i tak głodowych uposażeń robotników i urzędników w postaci nowych redukcji stanu zatrudnienia, zaciskania śruby podatkowej albo oddawania Polski w pacht zagranicznym imperialistom za cenę lichwiarskich pożyczek zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#LudomirStasiak">2) Osiągnięcie dochodów wyższych niż planowane świadczy nie tylko o daleko posuniętej oszczędności, ale stanowi finansowe odbicie prawdy o sile gospodarczej, jaką daje naszemu państwu uspołeczniona gospodarka.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#LudomirStasiak">Na jakich pozycjach osiągnęliśmy wyższe niż planowane dochody? 75% nadplanowych dochodów — jeżeli nie będziemy brali pod uwagę przelewów z ubiegłych lat — daje nam uspołeczniona gospodarka, tzn. nasze socjalistyczne przedsiębiorstwa i opłaty na ubezpieczenia społeczne od zatrudnionych w tych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#LudomirStasiak">Wysoki Sejmie! Rozpatrując wykonanie budżetu państwa nie sposób jest pominąć struktury dochodów, a przynajmniej tych pozycji, które stanowią główne źródła dochodu. Oto one (operuję dla lepszej jasności sumami zaokrąglonymi do milionów złotych):</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#LudomirStasiak">Na ogólną sumę 68.455 mln zł dochodów operatywnych państwa (bez przelewów) dochody z gospodarki uspołecznionej wynoszą 56.222 mln zł, co stanowi 85% całości dochodów operatywnych państwa. Do dochodów gospodarki uspołecznionej zaliczam:</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#LudomirStasiak">a) dochody z gospodarki narodowej (47.379 mln),</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#LudomirStasiak">b) dochody z ubezpieczeń społecznych po potrąceniu składek z gospodarki nieuspołecznionej (7.737 mln), c) inne dochody gospodarcze (1.106 mln).</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#LudomirStasiak">Wpływy do Skarbu Państwa z gospodarki nieuspołecznionej wynoszą 9.434 mln zł, w tym z podatku gruntowego około 4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#LudomirStasiak">Wnioski z analizy poszczególnych pozycji dochodów budżetu państwa są następujące:</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#LudomirStasiak">Wniosek pierwszy: zasadniczym głównym źródłem dochodów naszego państwa jest gospodarka uspołeczniona, a w niej z kolei decydującą rolę odgrywa socjalistyczna akumulacja czyli dochody z gospodarki narodowej. Innymi słowy wykonanie budżetu państwa za r. 1952 potwierdza dwie znane prawdy:</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#LudomirStasiak">1) że głównym źródłem siły gospodarczej kraju, rozmachu naszego budownictwa i wielkich zwycięstw na polu oświaty i kultury jest ofiarna praca klasy robotniczej,</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#LudomirStasiak">2) że od wzrostu wydajności pracy, od jakości naszej produkcji, od obniżki kosztów własnych zależy dalszy rozwój naszej gospodarki, zależy stałe podnoszenie stopy życiowej obywateli i siły obronnej kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#LudomirStasiak">Wniosek drugi: stale maleją w porównaniu z dochodami gospodarki uspołecznionej wpływy do Skarbu Państwa z gospodarki nieuspołecznionej i z wpłat ludności, a stale rosną dochody z gospodarki uspołecznionej. Dochody z gospodarki uspołecznionej za r. 1952 przewyższają wszystkie dochody państwa z r. 1951. Świadczy to o stałym umacnianiu się bazy socjalistycznej w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#LudomirStasiak">To, że rośnie z roku na rok produkcja naszych socjalistycznych fabryk i kopalń, że dochody z tej produkcji nie idą do kieszeni kapitalistów, a są obracane na pożytek całego narodu, że w związku z tym rosną nie tylko w liczbach absolutnych, ale również i procentowo dochody z gospodarki uspołecznionej w dochodach państwa, nie powinno nam przesłaniać znaczenia dochodów z gospodarki nieuspołecznionej osiągniętych w zasadzie poprzez politykę podatkową. Ta pozycja dochodów państwa w naszym budżecie ma znaczenie nie tylko jako konkretna i niemała kwota zwiększająca możliwości finansowe państwa, ale jest ona również — o czym nie można zapominać — wyrazem stale krzepnącej jedności moralno-politycznej naszego narodu. W tej bowiem kwocie są dochody z podatku gruntowego, który jest pieniężną formą wkładu chłopa polskiego w walkę o Polskę socjalistyczną, o dobrobyt i kulturę narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#LudomirStasiak">Wysoki Sejmie! Nasze osiągnięcia w dziedzinie realizacji dochodów naszego państwa w r. 1952 nie mogą jednak przesłonić nam braków, jakie wykazuje nam budżet państwa. Szereg przemysłów nie wykonało planów akumulacji, a wprost przeciwnie, spowodowało straty.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#LudomirStasiak">Główne przyczyny niewykonania planu akumulacji są następujące:</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#LudomirStasiak">1) niewykonanie planu produkcji i realizacji jako skutek złej dyscypliny pracy, brakoróbstwa, niedostatecznego szkolenia zawodowego,</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#LudomirStasiak">2) niezrealizowanie planowanej obniżki kosztów własnych (planowano obniżenie o 5,5%, osiągnięto 2% całej gospodarki narodowej) na skutek marnotrawstwa surowca, przestojów, manka itp.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#LudomirStasiak">Tak więc nie wykonując zadań produkcyjnych na skutek braku troski o podniesienie kwalifikacji załóg, braku postępu w metodach i systemie pracy, na skutek nieodpowiednich norm i złej organizacji pracy — nie w pełni wykonały swój plan akumulacji niektóre przedsiębiorstwa i zakłady przemysłowe podlegające Ministerstwu Przemysłu Lekkiego, Ministerstwu Przemysłu Materiałów Budowlanych i Ministerstwu Handlu Wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#LudomirStasiak">Np. przemysł włókienniczy nie wykonał zadań produkcyjnych, a tym samym planu akumulacji na skutek licznych przestojów maszyn spowodowanych m. in. niedostateczną kwalifikacją załóg. Przemysł ten wykonał plan szkolenia robotników zaledwie w 86%, mimo że plany produkcji ulegały w tym przemyśle stałym załamaniom na skutek słabego przygotowania robotników.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#LudomirStasiak">W przemysłach produkcyjnych Ministerstwa Przemysłu Lekkiego przekroczono o ponad 287 mln plan kosztów własnych na skutek nadmiernego zużycia surowców na jednostkę produkcji.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#LudomirStasiak">Rażącym przykładem marnotrawstwa może być dopuszczenie do zepsucia ok. 14 ton koncentratu pomidorowego w zakładach przetwórstwa owocowo-warzywniczego w Pudliszkach, co przyniosło oprócz strat materiałowych w postaci cennych i potrzebnych konserw — straty pieniężne w wys. 166 tys. zł. Te 166 tys. zł zmarnowanych przez mały stosunkowo zakład produkcyjny w Pudliszkach, czy straty w wys. 12,5 mln zł, których przez brakoróbstwo dopuściła się Wytwórnia Lamp Elektrycznych im. Róży Luksemburg, stanowią bolesne przykłady marnotrawstwa, które przynoszą podwójne straty naszemu narodowi: po pierwsze pozbawiają nas potrzebnych produktów i powodują wyrzucenie często na szmelc cennego surowca; po drugie pozbawiają nas środków finansowych, które z powodzeniem mogłyby być użyte na budowę nowych domów mieszkalnych, nowych szkół i ośrodków zdrowia, na stypendia i domy akademickie dla studiującej młodzieży robotniczej i chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#LudomirStasiak">Analiza wykonania dochodów państwa za rok 1952 jeszcze raz potwierdza słuszną linię Partii w jej walce o wzrost wydajności pracy, o obniżkę kosztów własnych, o skończenie z brakoróbstwem.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#LudomirStasiak">Szczególnie dziś, gdy w kraju naszym na wezwanie II Zjazdu Partii cały naród staje do walki o podniesienie stopy życiowej, trzeba aby wszystkie zakłady produkcyjne, wszystkie przedsiębiorstwa, wszyscy robotnicy, technicy i inżynierowie uświadomili sobie tę prawdę, że droga do naszych zwycięstw, do naszego dobrobytu wiedzie poprzez walkę z takimi przykładami złej organizacji pracy, marnotrawstwa, brakoróbstwa, jak w 1952 roku zaprezentował nasz przemysł wełniany czy też zakłady im. Róży Luksemburg.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#LudomirStasiak">Tę samą prawdę muszą sobie uświadomić masy chłopskie. Wzrost produkcji rolnej to nie tylko większa dochodowość wsi, ale jednocześnie chłopski front walki o szybsze podniesienie stopy życiowej w kraju, o nasycenie naszego rynku dobrymi i tanimi produktami rolnictwa i artykułami przemysłowymi.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#LudomirStasiak">Walka o wzrost produkcji rolnej, o pełne i terminowe wpłacanie podatku gruntowego, o pełne i terminowe wykonywanie dostaw obowiązkowych — jest sprawą honoru i patriotyzmu mas chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#LudomirStasiak">Wysoki Sejmie! Wydatki budżetu państwa w roku 1952 kształtowały się następująco:</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#komentarz">(tabela)</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#LudomirStasiak">Jakie wnioski wynikają z tak przedstawiającej się struktury wydatków budżetu państwa dokonanych w roku 1952?</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#LudomirStasiak">Wniosek pierwszy: wydatki budżetowe raz jeszcze dają wyraz konsekwentnie pokojowej polityki naszego Ludowego Państwa, a jednocześnie jego siły gospodarczej. Nasza gospodarka nie zna co to kryzys i dlatego nie potrzebujemy szukać przed nim wątpliwej deski ratunku w rozdymaniu wydatków wojennych.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#LudomirStasiak">Wniosek drugi: 75% całości wydatków dokonanych w 1952 roku zostało obrócone na rozbudowę gospodarki narodowej, na urządzenia i świadczenia socjalno-kulturalne. Te dziesiątki miliardów złotych wydane zostały na nowe huty i fabryki, na nową technikę w przemyśle i rolnictwie, na rozbudowę szkół i uniwersytetów, żłobków i przedszkoli, na rozbudowę asfaltowej nawierzchni szos, na elektryfikację wsi, na nowe, radosne, murowane miasta i wsie, na naszą socjalistyczną stolicę Warszawę — te 46,5 miliarda złotych to najlepsza, najbardziej dobitna ilustracja podstawowego prawa socjalizmu, które rządzi gospodarką naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#LudomirStasiak">Wydatki budżetowe kształtowały się na poziomie niższym od ustalonych ustawą budżetową o kwotę 1.509,2 mln zł. Zmniejszenie wydatków spowodowane zostało:</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#LudomirStasiak">a) niepełnym wykonaniem planu inwestycyjnego na rok 1952,</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#LudomirStasiak">b) niepełnym wykonaniem wydatków specjalnych,</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#LudomirStasiak">c) niewykonaniem zadań rzeczowych, spowodowanym niedostateczną troską niektórych resortów i organów terenowych o wykonanie zadań na powierzonych im odcinkach,</u>
          <u xml:id="u-9.38" who="#LudomirStasiak">d) niepełnym wydatkowaniem kredytów budżetowych przeznaczonych dla przedsiębiorstw działających według zasad rozrachunku gospodarczego, a będących wynikiem uzyskania przez te przedsiębiorstwa w niektórych przypadkach lepszych niż planowane wyników finansowych z ich działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-9.39" who="#LudomirStasiak">Niewykonanie planu inwestycyjnego na rok 1952 spowodowane zostało między innymi niedostatecznym przygotowaniem przez inwestorów dokumentacji. Tak np. w szeregu resortów przyczyną poślizgu i skreśleń niektórych pozycji planu inwestycyjnego było właśnie włączenie do planu wbrew uchwałom Prezydium Rządu inwestycji, dla których nie sporządzono dokumentacji. Zaznaczyć należy, że w większości resortów, w których brak dokumentacji spowodował zakłócenia w wykonawstwie planu inwestycyjnego, istnieją własne biura projektowe i mogłyby one regulować opracowanie tej dokumentacji (dotyczy to np. resortów Hutnictwa, Energetyki, Górnictwa, Przemysłu Lekkiego, Przemysłu Chemicznego, Budownictwa Miast i Osiedli, Rolnictwa i Przemysłu Rolnego i Spożywczego).</u>
          <u xml:id="u-9.40" who="#LudomirStasiak">Dlatego też wydatki na sfinansowanie inwestycji wyniosły 86,4% planu pokrycia finansowego inwestycji na rok 1952.</u>
          <u xml:id="u-9.41" who="#LudomirStasiak">Drugą poważną przyczyną niewykorzystania w pełni planowanych kredytów było niewykonanie przez poszczególne resorty i rady narodowe planów produkcyjnych, planów usług społeczno-kulturalnych i oświatowo-kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-9.42" who="#LudomirStasiak">Tak więc np. Ministerstwo Rolnictwa wyczerpało kredyty dla POM-ów w 85,3%, w związku z czym pozostała niewykorzystana suma 88 mln zł. Stało się to nie na skutek usprawnienia pracy, a na skutek wykonania planu produkcyjnego zaledwie w 71%.</u>
          <u xml:id="u-9.43" who="#LudomirStasiak">Bardzo poważne były również braki w tak istotnej dziedzinie, jak organizowanie świetlic, przedszkoli i żłobków.</u>
          <u xml:id="u-9.44" who="#LudomirStasiak">Ministerstwo PGR, któremu szczególnie powinno zależeć na udzielaniu pomocy swoim pracownikom, wykazało w tej dziedzinie szczególne zaniedbania. Przyznane na tę akcję kredyty zostały w Ministerstwie PGR wykonane zaledwie w 50,5%, bo wykonanie planu usług przedstawiało się następująco: zorganizowano z planowanych 79% przedszkoli, 41% dziecińców, 66,4% świetlic, 74,2% kolonii i zaledwie 15,8% półkolonii.</u>
          <u xml:id="u-9.45" who="#LudomirStasiak">Ogółem w zakresie usług oświatowo-wychowawczych i socjalnych na skutek niewykonania zadań rzeczowych nie wykorzystano 179.997 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-9.46" who="#LudomirStasiak">Źle również przedstawiała się sprawa wykorzystania przez rady narodowe kredytów na zdrowie, które aczkolwiek nie wykorzystały przyznanych im na zdrowie kredytów tylko w 1%, to jednak w przeliczeniu na złote stanowi to ok. 100 mln zł przeznaczonych na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-9.47" who="#LudomirStasiak">Z powyższej analizy niewykorzystania kredytów wynikają następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-9.48" who="#LudomirStasiak">– po pierwsze — poszczególne resorty i rady narodowe niedostatecznie planowały i dbały o realizację wykonania zadań inwestycyjnych i rzeczowych, często starały się zawężać swoje plany, a przez to zamrażały środki finansowe i rozluźniały zasady oszczędności;</u>
          <u xml:id="u-9.49" who="#LudomirStasiak">– po drugie — szczególnie rzuca się w oczy niewykorzystanie przez resorty i rady narodowe stosunkowo dużych sum przeznaczonych na opiekę społeczną, oświatę i wychowanie oraz zdrowie, co niewątpliwie świadczy o tym, że sprawy te traktowane były jako drugoplanowe. Zjawisku temu należy wydać bezwzględną walkę.</u>
          <u xml:id="u-9.50" who="#LudomirStasiak">Wysoki Sejmie! Rok 1952, jak każdy rok 6-latki, nie był łatwy. Wymagał dużego natężenia sił, ofiarnej pracy klasy robotniczej i pracującego chłopstwa, całego narodu polskiego. Musimy sobie powiedzieć, że ten etap walki wygraliśmy. Wyrazem zwycięstw, które odnieśliśmy w roku 1952, jest wzrost produkcji przemysłowej o 20% w stosunku do roku 1951, co stanowiło poważne przekroczenie wskaźnika przewidzianego na ten rok Planem 6-letnim, wzrost wydajności pracy o 13%, zwiększenie zasiewów o 142 tys. ha w porównaniu z rokiem 1951.</u>
          <u xml:id="u-9.51" who="#LudomirStasiak">Wyrazem naszych zwycięstw jest zamknięcie budżetowe za rok 1952, które stanowi wierne odbicie naszej pokojowej polityki i naszej nieustannej walki o coraz lepsze życie obywateli Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, o coraz bogatszą i silniejszą Ojczyznę.</u>
          <u xml:id="u-9.52" who="#LudomirStasiak">W imieniu Komisji Budżetowej proponuję, aby Sejm zatwierdził przedstawione przez Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za rok 1952.</u>
          <u xml:id="u-9.53" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanDembowski">Zgodnie z przyjętą przez Wysoką Izbę propozycją otwieram łączną dyskusję nad projektem ustawy budżetowej na rok 1954 i sprawozdaniem Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za rok 1952.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanDembowski">Jako pierwszy zabierze głos poseł woj. poznańskiego Jerzy Morawski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyMorawski">Wysoki Sejmie! Projekt budżetu przedłożony Sejmowi przez Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jest wyrazem polityki, którą opracował i ustalił II Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Uchwały tego Zjazdu spotkały się z gorącym poparciem milionów ludzi pracy w całym kraju. Wokół uchwał Zjazdu skupili się robotnicy i chłopi pracujący, inteligencja, ludzie nauki, twórcy kultury, by w zgodnym, wspólnym wysiłku przyśpieszać nasz marsz naprzód do dobrobytu i szczęścia narodu.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyMorawski">Jaka jest zasadnicza treść, jaki jest podstawowy kierunek uchwał II Zjazdu?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JerzyMorawski">II Zjazd podsumował dotychczasowe nasze owocne wysiłki w realizacji Planu 6-letniego i wytyczył program działania na najbliższe lata.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JerzyMorawski">II Zjazd stwierdził, że głównym zadaniem naszym jest osiągnięcie w ciągu najbliższych dwóch lat wydatnego wzrostu stopy życiowej ludności pracującej miast i wsi, osiągnięcie poważnego przyśpieszenia wzrostu dobrobytu ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JerzyMorawski">Podstawowym warunkiem i dźwignią dla wykonania tego zadania jest umocnienie sojuszu klasy robotniczej z chłopstwem pracującym, umocnienie tego sojuszu, który jest niewzruszoną podstawa naszego Państwa Ludowego, naczelną zasadą naszego budownictwa socjalistycznego, wypróbowanym orężem w walce o lepsze, szczęśliwsze życie narodu.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JerzyMorawski">Program II Zjazdu — to skupienie wspólnych wysiłków mas pracujących miast i wsi na przyśpieszeniu wzrostu produkcji w tych gałęziach produkcji narodowej, które dotąd pozostawały w tyle, a które bezpośrednio obsługują potrzeby ludności. „Niezbędne jest — mówią uchwały II Zjazdu — aby rozwijając nadal przemysł środków wytwórczości, jako podstawę rozwoju i rekonstrukcji technicznej całej gospodarki narodowej, dokonać nowego rozstawienia sił i środków, mającego na celu przyśpieszenie tempa wzrostu produkcji rolniczej i wydatne zwiększenie produkcji przemysłu artykułów powszechnego spożycia oraz osiągnięcie na tej podstawie szybszego i wydatniejszego wzrostu stopy życiowej ludności pracującej miast i wsi.” Wzrost dobrobytu można zapewnić jedynie przez odpowiedni wzrost zaopatrzenia w artykuły konsumpcyjne wszelkiego rodzaju. Wzrost dobrobytu — to więcej mięsa i mleka, artykułów włókienniczych i obuwia, cukru i tłuszczu, naczyń i mebli, książek i przedstawień teatralnych i kinowych, to coraz szersze i coraz pełniejsze zaspokajanie zarówno materialnych, jak i kulturalnych potrzeb ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JerzyMorawski">Decydującym polem naszej walki o lepsze życie narodu jest obecnie rozwój produkcji rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JerzyMorawski">Od wzrostu produkcji rolniczej zależy w decydującej mierze możność zwiększenia produkcji artykułów powszechnego użytku, zarówno spożywczych, jak też wielu artykułów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JerzyMorawski">W ubiegłych latach, słusznie koncentrując się na budownictwie ciężkiego przemysłu, nie mogliśmy poświęcić dostatecznych środków na rozwój produkcji rolnictwa, a niekiedy zaniedbywaliśmy te sprawy. Plony z hektara oraz wyniki hodowli osiągane przez nasze rolnictwo są znacznie niższe aniżeli np. w Czechosłowacji, czy w Niemieckiej Republice Demokratycznej, które posiadają przecież warunki glebowe i klimatyczne mniej więcej podobne do naszych.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#JerzyMorawski">Znaczne zwiększenie produkcji rolniczej w naszym kraju jest więc możliwe i jest konieczne, jeżeli chcemy szybciej polepszyć warunki życiowe ludzi pracy i ich zaopatrzenie w artykuły spożywcze. Szybciej podnosić produkcję rolnictwa — oto nakaz II Zjazdu.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#JerzyMorawski">Podnosić produkcję rolnictwa — to znaczy przede wszystkim pomóc chłopom pracującym, gospodarującym indywidualnie, dostarczającym dotąd poważną część potrzebnych krajowi płodów rolniczych, pomóc w rozwoju produkcji z ich gospodarstw. Pomóc im przez stworzenie odpowiednich warunków dla ich zainteresowania materialnego wzrostem produkcji, przez zapewnienie wzmożonych dostaw maszyn i narzędzi rolniczych, nawozów sztucznych i wszelkiego sprzętu potrzebnego do gospodarowania, przez upowszechnianie wiedzy rolniczej, zaznajamianie ich z nowoczesnymi, naukowymi metodami uprawy roli i hodowli, aby mogli osiągnąć wyższe urodzaje i wyższe wyniki w hodowli, lepiej zaopatrywać kraj w płody rolnicze i podnosić własny dobrobyt.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#JerzyMorawski">Podnosić produkcję rolnictwa — to znaczy wzmacniać i rozwijać socjalistyczne ośrodki w naszym rolnictwie, zwiększać produkcję w naszych państwowych gospodarstwach rolnych, pomagać spółdzielniom produkcyjnym w osiąganiu coraz wyższych plonów, w rozwijaniu hodowli, w powiększaniu ich produkcji przeznaczonej dla potrzeb kraju i w podnoszeniu dochodów członków spółdzielń produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#JerzyMorawski">Podniesienie produkcji rolniczej — jak wskazał II Zjazd — to obecnie sprawa naczelna, to zadanie ogólnonarodowe, wymagające wspólnych wysiłków nie tylko chłopów pracujących, lecz również klasy robotniczej i inteligencji.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#JerzyMorawski">Równocześnie konieczne jest wzmożenie naszych wysiłków dla wzrostu produkcji przemysłu konsumpcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#JerzyMorawski">Obok artykułów spożywczych trzeba ludziom pracy więcej odzieży i lepszej odzieży, więcej obuwia i lepszego obuwia, więcej wszelkiego rodzaju przedmiotów codziennego użytku. Oto dlaczego II Zjazd położył tak poważny nacisk na rozwój produkcji artykułów konsumpcyjnych, na polepszenie ich asortymentu i jakości.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#JerzyMorawski">Dla zapewnienia stałego wzrostu produkcji rolnictwa i przemysłu artykułów konsumpcyjnych II Zjazd postanowił, że na te dziedziny gospodarki naszej musi być przeznaczona większa niż dotąd część naszych środków materialnych, że do tych gałęzi gospodarki musi być skierowana większa niż dotąd część naszych kwalifikowanych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#JerzyMorawski">Wzmagając inwestycje w rolnictwie i w przemyśle konsumpcyjnym, zasilając kadrami te dziedziny naszej gospodarki, stwarzamy warunki dla szybkiego wzrostu ilości ich wytworów w najbliższym czasie i zapewniamy stały wzrost ich produkcji w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#JerzyMorawski">Wzrost wytwórczości rolnictwa i przemysłu konsumpcyjnego stworzy w ręku Państwa Ludowego rosnące zasoby ich produktów, a przez to pozwoli na realizowanie konsekwentnej polityki systematycznego obniżania cen. Wzrost ilości towarów w sklepach i obniżka cen — oto podstawowa droga podniesienia realnych zarobków ludzi pracy w mieście, zapewnienia wzrostu realnych dochodów chłopów pracujących. Tę drogę wskazał II Zjazd.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#JerzyMorawski">Polityka nakreślona przez II Zjazd PZPR odpowiada żywotnym interesom ludzi pracy w mieście i na wsi, umacnia jedność narodu i Państwa Ludowego, jednoczy wokół władzy ludowej wszystkich patriotów, wszystkich dobrych Polaków.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#JerzyMorawski">Przedłożony przez Rząd budżet na rok bieżący jest wkładem do realizacji polityki II Zjazdu Partii — w ramach tych możliwości i rezerw, które uruchamiamy już w chwili obecnej i będziemy uruchamiali coraz to szerzej.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#JerzyMorawski">Przewidziane w budżecie liczby stanowią odzwierciedlenie naszych dotychczasowych osiągnięć, wynik twórczego i ofiarnego wysiłku naszego narodu w ciągu ubiegłych lat, lat wielkiego budownictwa socjalistycznego, lat zwycięskiego uprzemysłowienia kraju. Jeżeli możemy w tym budżecie przeznaczyć znacznie większe, niż kiedykolwiek, sumy na poprawę bytu ludzi pracy, przewidzieć znacznie większe, niż kiedykolwiek, wydatki na rozwój rolnictwa i przemysłu konsumpcyjnego, na cele socjalne i kulturalne — to zawdzięczamy to bohaterstwu pracy naszych górników i włókniarzy, osiągnięciom budowniczych Nowej Huty i Kędzierzyna, wysiłkowi naszych inżynierów i naukowców, świadomości obywatelskiej naszych chłopów pracujących, wywiązujących się sumiennie z obowiązków wobec państwa i wnoszących przez to swój wkład w dzieło uprzemysłowienia kraju i budownictwa socjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#JerzyMorawski">Budżet przeznacza na wydatki bieżące i inwestycje w rolnictwie przeszło 38% więcej, aniżeli w roku ubiegłym, podczas gdy cała kwota wydatków na gospodarkę narodową wzrasta o 3,3%. Świadczy to o szczególnej koncentracji środków budżetowych na podniesienie rolnictwa. W porównaniu do roku ubiegłego wzrasta również udział w budżecie wydatków na inwestycje w przemyśle artykułów konsumpcyjnych. Wzrasta udział wydatków na usługi socjalno-kulturalne. Wydatki te wyniosą w bieżącym roku 25.300 milionów zł, to jest prawie o 2 miliardy więcej aniżeli w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#JerzyMorawski">W ramach tej kwoty — wydatki na upowszechnienie kultury, na rozwój nauki, literatury i sztuki wyniosą 10.400 milionów zł, wobec 9.800 milionów zł w roku ubiegłym, a więc także rosną szybciej niż całość budżetu.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#JerzyMorawski">Na budownictwo mieszkaniowe, remonty mieszkań i gospodarkę komunalną budżet przeznacza przeszło 26% więcej aniżeli w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#JerzyMorawski">Czy liczby te nie świadczą w sposób dobitny, że Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wciela konsekwentnie w życie wskazania II Zjazdu PZPR, że nasza Partia nie rzuca słów na wiatr, lecz wykonuje w pełni swe wypowiedzi?</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#JerzyMorawski">Budżet przewiduje nadwyżkę w wysokości prawie 12 miliardów. Rezerwa ta, poza częścią służącą dla kredytowania rozwoju gospodarki narodowej, będzie w bardzo poważnym stopniu wykorzystana przez Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w celu dalszej poprawy bytu ludzi pracy. A jest to suma poważna, wynosząca około 10% całego naszego dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#JerzyMorawski">Wysoki Sejmie! Cele i polityka nakreślona przez II Zjazd PZPR, a znajdująca wyraz w przedłożonym nam dziś budżecie, są podzielane przez olbrzymią większość narodu, przez wszystkich ludzi pracy w naszej Ojczyźnie.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#JerzyMorawski">Realizacja tych celów nie może się jednak dokonać automatycznie, samą tylko uchwałą Rządu i Sejmu. Uchwały Rządu i Sejmu to tylko wytyczne dla działania, dla pracy i wysiłku milionów ludzi w Polsce. Rząd i Sejm mogą stwarzać jak najlepsze warunki dla coraz wydajniejszej, coraz bardziej płodnej pracy narodu, mogą słusznie, sprawiedliwie, jak najbardziej celowo rozdzielać to, co naród stworzył swą pracą. Ale zwiększać nasz dochód narodowy można tylko wysiłkiem i pracą milionów robotników, chłopów, inteligencji.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#JerzyMorawski">Poprawę bytu ludzi pracy — jak wskazał towarzysz Bierut — trzeba wywalczyć i wypracować. Fundusze na rozwój, rolnictwa, na rozbudowę przemysłu konsumpcyjnego, na obniżkę cen, na poprawę warunków pracy, na cele socjalne i kulturalne — trzeba zdobyć, a zdobyć je można tylko pracą całego narodu, wzrostem wydajności pracy, zmniejszeniem kosztów własnych produkcji, wszechstronnie rozwijaną polityką oszczędnościową.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#JerzyMorawski">Dla osiągnięcia wzrostu poziomu życiowego narodu trzeba dalszego rozwoju wszystkich dziedzin produkcji przemysłowej. Przemysł ciężki, przemysł maszynowy, hutniczy, chemiczny — wyposażają naszą gospodarkę narodową, łącznie z rolnictwem, w coraz doskonalszy sprzęt techniczny, pozwalają nam na budowanie nowych fabryk, których produkcja dostarcza artykułów konsumpcyjnych ludziom pracy, zapewniają nam przez eksport naszych towarów środki, za pomocą których możemy nabywać za granicą niezbędne dla nas surowce i artykuły. Dlatego budżet słusznie przewiduje dalsze wydatki na rozbudowę przemysłu ciężkiego — na dalszą budowę Huty im. Lenina, Kędzierzyna, na nowe kopalnie węgla i rud, na fabryki maszyn rolniczych itp.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#JerzyMorawski">Decydującym, najniezbędniejszym warunkiem wzrostu dobrobytu ludzi pracy jest stały wzrost wydajności pracy. Tylko większa ilość produktów w całym kraju może zapewnić wzrost zaopatrzenia każdego człowieka pracy w te produkty. Większą ilość produktów możemy osiągnąć w sposób trwały, jeśli każdy człowiek pracy będzie wytwarzał ich więcej, jeśli wzrośnie wydajność pracy, jeśli potrafimy coraz pełniej wykorzystać zdolności wytwórcze naszych maszyn i urządzeń, jeżeli będziemy coraz szerzej rozwijać ruch współzawodnictwa pracy i ruch racjonalizatorstwa.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#JerzyMorawski">Szczycimy się osiągnięciami naszych przodowników pracy, masowością ruchu socjalistycznego współzawodnictwa w naszym przemyśle i rolnictwie, Władza ludowa, socjalistyczne stosunki produkcji pozwalają naszemu robotnikowi, pracownikowi umysłowemu, chłopu pracującemu, znanym nie od dziś z ich pracowitości i wytrwałości, na coraz szerszy rozwój ich twórczych możliwości. Ale nie wolno ukrywać, że w wielu dziedzinach naszej gospodarki wiele jeszcze istnieje możliwości podniesienia wydajności pracy, kuleje organizacja pracy, zdarzają się przestoje urządzeń i maszyn, marnuje się czas ludzki. Jeśli chcemy przyśpieszyć wzrost dobrobytu — musimy walczyć nieugięcie o coraz doskonalszą organizację pracy, o stały wzrost wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#JerzyMorawski">Im więcej pełnowartościowej produkcji potrafimy osiągnąć z tej samej ilości surowca, im oszczędniej zużywać będziemy paliwo i wszelkie materiały pomocnicze, tym większa będzie ilość produktów, którą będziemy mogli dostarczyć krajowi, ludziom pracy. A przecież wiele jest jeszcze u nas przerostów administracyjnych, tylu ludzi zatrudniamy jeszcze przy pracach zbędnych, na nikomu niepotrzebnych etatach, zamiast kierować ich tam, gdzie mamy do czynienia z rzeczywistym brakiem pracowników. Stanowcza i konsekwentna walka o oszczędność w gospodarce materiałowej, o oszczędność w administracji — to zasada naszego gospodarowania, to niezbędny warunek przyśpieszenia wzrostu dobrobytu ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#JerzyMorawski">Wzrost wydajności pracy, pełne wykorzystanie naszych maszyn i urządzeń, oszczędność surowców, energii, paliwa, materiałów pomocniczych, walka z przerostami personalnymi, zwłaszcza w administracji — oto drogi wiodące do systematycznego obniżania kosztów własnych, dzięki któremu uzyskiwać będziemy możliwość coraz szerszego obniżania cen, a więc systematycznego podnoszenia realnych zarobków klasy robotniczej i realnych dochodów chłopów pracujących.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#JerzyMorawski">Zarazem winno być troską wszystkich, partyjnych i bezpartyjnych, aby usprawnić naszą administrację państwową i gospodarczą, aby zwalczać nieubłaganie różne biurokratyczne narowy, które się tu i ówdzie jeszcze plenią, aby zaszczepić wszystkim ogniwom aparatu państwowego głęboką troskę o ludzi pracy, troskę o szybkie i sprawne załatwienie wszystkich słusznie wnoszonych przez nich spraw i usuwanie bolączek życia codziennego.</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#JerzyMorawski">Szczególnie wytrwale walczyć będziemy o usprawnienie pracy rad narodowych, których działalność w różnych dziedzinach jeszcze poważnie szwankuje. Najskuteczniej sprzyjać będzie temu wzrost aktywności szerokich mas pracujących skupionych wokół rad narodowych, powołanie gromadzkich rad narodowych oraz wybory do rad przewidziane na jesień bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-11.36" who="#JerzyMorawski">Obywatele Posłowie! Program II Zjazdu, przedłożony nam dzisiaj budżet będący wyrazem tego programu, jest w pełni realny.</u>
          <u xml:id="u-11.37" who="#JerzyMorawski">Mamy wszystkie możliwości jego wykonania.</u>
          <u xml:id="u-11.38" who="#JerzyMorawski">Mamy te możliwości, gdyż naród nasz w ofiarnym wysiłku przy realizacji Planu 6-letniego wyposażył Polskę w nowoczesny przemysł, uzbroił człowieka pracy w naszym kraju w nowoczesne narzędzia pracy, pozwalające na osiągnięcie wysokiej jakości produkcji i wysokiej wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.39" who="#JerzyMorawski">Mamy te możliwości, gdyż w toku tego budownictwa wyrosły i zahartowały się liczne kwalifikowane, oddane władzy ludowej kadry robotników i pracowników umysłowych, gdyż wraz z rozwojem przemysłu podniosła się i podnosi w naszym kraju kultura techniczna, wiedza i kwalifikacje ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.40" who="#JerzyMorawski">Mamy te możliwości, gdyż nie jesteśmy sami, gdyż prowadzimy nasze budownictwo w oparciu o Związek Radziecki, w wielkiej rodzinie obozu socjalizmu i pokoju.</u>
          <u xml:id="u-11.41" who="#JerzyMorawski">Oczywista, wiemy, że na drodze realizacji polityki II Zjazdu staje niejedna przeszkoda, staje świadoma, wroga robota niedobitków klas wyzyskujących i imperialistycznych agentur, działających na szkodę narodu w imię swych egoistycznych, brudnych celów, w imię wrogich, zaborczych interesów podżegaczy wojennych. Złamiemy tę przeszkodę, jak łamaliśmy ją w przeszłości, opierając się o coraz ściślejsze zespolenie narodu wokół władzy ludowej i zadali socjalistycznego budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-11.42" who="#JerzyMorawski">Dają się nam wciąż jeszcze we znaki niedostatki, braki, błędy spotykane w wielu jeszcze dziedzinach naszej pracy, biurokratyzm, brak inicjatywy, ciasne rutyniarstwo, wszelkie wypaczenia. Będziemy je zwalczać i tępić, podnosić na wyższy poziom całą naszą pracę.</u>
          <u xml:id="u-11.43" who="#JerzyMorawski">Cele postawione przez II Zjazd są celami nie tylko członków Partii, są celami olbrzymiej większości ludzi pracy w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-11.44" who="#JerzyMorawski">W imię tych celów Partia nasza zacieśnia więź z narodem. W imię tych celów masy pracujące skupiają się wokół Partii, skupiają się w szeregach Frontu Narodowego, którego Partia nasza jest siłą przewodnią.</u>
          <u xml:id="u-11.45" who="#JerzyMorawski">Można wyrazić przekonanie, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jednomyślnie uchwali budżet przedłożony nam przez Rząd, budżet będący poważnym wkładem do realizacji polityki II Zjazdu.</u>
          <u xml:id="u-11.46" who="#JerzyMorawski">Można wyrazić przekonanie, że ten zatwierdzony przez nas budżet znajdzie czynne poparcie ludzi pracy w mieście i na wsi i że będzie on wcielony w życie przez robotników, chłopów pracujących i inteligencję polską — przez naród polski.</u>
          <u xml:id="u-11.47" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanDembowski">Zarządzam 2-godzinną przerwę obiadową do godz. 16.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanDembowski">Jako pierwszy po przerwie głos zabierze poseł Szymon Pietrzak.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 do godz. 16 min. 5.)</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanDembowski">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. warszawskiego Szymonowi Pietrzakowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SzymonPietrzak">Wysoki Sejmie! Obrady naszego Sejmu przypadają na czas, którego każdy dzień, każda godzina niemal nasycone są ważną treścią współczesnego życia. Kiedy się tak patrzy na jego wartki nurt, jak tętni, jak pulsuje w naszej Ojczyźnie, która twórczym wysiłkiem ludu wkroczyła w dziesiątą wiosnę swej młodości, raźniej się nawet staremu człowiekowi robi na sercu, wydaje się, że sił przybywa, chciało by się więcej jeszcze pracować. Bo też jest dla kogo i po co pracować.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#SzymonPietrzak">Nasz kraj rozrósł się, okrzepł, stał się i staje się z każdym dniem bogatszy. W takim kraju, w ojczyźnie ludu pracującego, który pełną odpowiedzialność za jej teraźniejsze i przyszłe dni wziął na swoje barki, życie obywateli staje się lepsze. Znaczy to, że robotnik i chłop, że każdy uczciwie pracujący człowiek lepiej dziś je i lepiej ubiera się, że dostępne dla niego stały się te dobra narodowej kultury, do których przedtem dostęp mieli tylko jaśnie panowie, garstka uprzywilejowanych.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#SzymonPietrzak">Miesiąc zaledwie minął, jak II Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zakończył swe obrady. Ten krótki okres czasu wykazał, że klasa robotnicza, że masy chłopów pracujących w pełni pojęły i zrozumiały wielką wytyczną Partii — wielki plan podniesienia dobrobytu i kultury mas pracujących.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#SzymonPietrzak">Dają one temu wyraz na codzień w realizacji wielkich zadań produkcyjnych, których wykonanie przyśpieszy nasz marsz ku socjalizmowi. A socjalizm to przecież nasz cel, do którego dążymy, to spełnienie marzeń całych pokoleń demokratów polskich i nas samych, którzy go nie bez trudu, nie bez ofiar i wyrzeczeń co dnia w mieście i na wsi budujemy.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#SzymonPietrzak">Wysoki Sejmie! Obecna sesja budżetowa nasuwa mnie, działaczowi chłopskiemu, kilka uwag. Będą one nawiązywać do treści naszego budżetu, do roli, jaką spełnia w naszym życiu ogólnonarodowym.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#SzymonPietrzak">Gdy przegląda się budżety państw kapitalistycznych, nasuwa się jedno spostrzeżenie. Są to budżety wojny, budżety, w których pozycje na zbrojenia zajmują naczelne miejsce, pochłaniają największe sumy. Jakże śmiesznie wyglądają obok nich nikłe sumki przeznaczone na oświatę i kulturę, na ochronę zdrowia, na zaspokojenie najbardziej niezbędnych potrzeb materialnych i kulturalnych człowieka pracy. Nie domy mieszkalne, nie szkoły, teatry, szpitale, kina, ośrodki zdrowia czy żłobki dla dzieci są przedmiotem troski i uwagi rządów tych państw. Imperialiści nie dbają o życie zwykłego człowieka. Potrzebny on jest im jako mięso armatnie, chcieliby go ubrać w mundur najezdniczej armii, aby przelewał krew za ich brudne interesy. Dlatego potrzebne im są fabryki produkujące broń masowej zagłady, przy pomocy której chcieliby zburzyć to, co pokolenia całe budowały, czym szczyci się i chlubi cała cywilizowana ludzkość.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#SzymonPietrzak">W ponurym cieniu ich zbrojowni szerzy się nędza i ubóstwo milionów. Im niepotrzebna jest kultura. Boją się dzieł największych postępowych twórców literatury i sztuki, bo one są za człowiekiem, bo głoszą idee braterstwa i wolności ludów. To oni, inkwizytorzy spod znaku Mac Carthy'ego tłumią w narodzie amerykańskim wszelkie odruchy protestu przeciw gwałtom i bezprawiu, każdy głos, który nawołuje do pokoju.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#SzymonPietrzak">To oni miliony dolarów wydają na szczucie przeciw krajom obozu pokoju i socjalizmu, na różne „Madryty”, „Wolne Europy” i „Głosy Ameryki”. To, za ich judaszowe dolary płatni najmici każdego dnia oszczerstwami obrzucają nasz naród. My wiemy dobrze, że im bardziej szczekają, im bardziej szamoczą się w swej zaciekłości, tym są słabsi, coraz bezradniejsi. Cóż poradzi bowiem najbardziej chytre i podłe łgarstwo przeciw faktom?</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#SzymonPietrzak">A fakty to przykra, bardzo przykra dla nich rzecz.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#SzymonPietrzak">Nie da się bowiem żadnymi kłamstwami przysłonić świeżych murów naszej odbudowanej bohaterskiej stolicy, nikt nie uwierzy, że Nowa Huta leży pod Kijowem, nic nie zdoła pomniejszyć piękna Pałacu Kultury i Nauki — braterskiego daru narodów radzieckich dla Polski. Pałac stoi bowiem wysoko, wspaniały, widać go daleko poza Warszawą. Choćby wychowankowie pana Goebbelsa dzień i noc bez przerwy ujadali, choćby na wniosek Mac Carthy'ego dwakroć wzrosły dotacje budżetu amerykańskiego na cele „zimnej wojny”, panowie ci mogą być pewni jednego: pracujący chłopi polscy będą orać i siać z wiarą w urodzaj, w lepsze plony, jak czynią to obecnie w dziesiątą naszą wiosnę, wiosnę ludową, wiosnę pracy i pokoju. Będą podnosić urodzajność pól, będą więcej zbierać z hektara, będą zakładać nowe spółdzielnie produkcyjne. Bo lud polski, który raz ujął władzę w swoje ręce, poczuł swoją siłę i moc, uwierzył, że może i potrafi zbudować lepsze życie w swojej Ojczyźnie. I zbuduje je bez względu na to, czy to się niektórym panom zza oceanu podoba, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#SzymonPietrzak">Wyrazem tej zdecydowanej woli naszego ludu jest między innymi projekt naszego budżetu na rok 1954. Jest to budżet pokojowy, budżet dalszego rozkwitu naszej gospodarki narodowej, dalszego wzrostu dobrobytu i kultury wszystkich ludzi pracy w Polsce. Patrząc na jego pozycje, na jego cyfry, można powiedzieć krótko, po chłopsku: dobrze gospodarujemy. Dobrze na dziś i na jutro. Zapobiegliwie, z troską o to, by żyło nam się lepiej, wygodniej, dostatniej. Możemy sobie dzisiaj, po dziesięciu latach władzy ludowej w naszym kraju, takie właśnie postawić zadania. Stać nas na to. Wypracowaliśmy to sami, naszymi własnymi robociarskimi i chłopskimi rękoma, choć dziesięć lat temu nie łatwy był początek. Od przyciesi zaczynać trza było, wśród gorących jeszcze węgli, nie ostygłych popiołów, na ziemi, gdzie śladu czołgowej gąsienicy nie przeorał jeszcze chłopski pług. Ale uporaliśmy się z trudnościami, choć wróg nie rezygnował, bruździł, przeszkadzał, walczył najnikczemniejszą nawet bronią. Nie ulękliśmy się.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#SzymonPietrzak">I teraz patrząc na suche pozornie cyfry naszego budżetu, poza którymi jest przecież samo życie — chcę się raz jeszcze z dumą stwierdzić to, co tylekroć już wyrażone było na II Zjeździe PZPR, co widać na każdym kroku w naszej Ojczyźnie. Rośniemy, rozwijamy się, Stajemy się coraz bardziej zamożni, kulturalni. Liczą się z nami, szanują nas, cenią, bo jesteśmy silni, bo wśród światowych statystyk słowo „Polska” ze wskaźnikiem nastawionym od dziesięciu lat na nieustanny wzrost pnie się coraz wyżej.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#SzymonPietrzak">Nasz to jest budżet, z naszej wyrasta gospodarskiej roli, z socjalistycznego planowania, z troski o dziś i dni przyszłe całego narodu. Jego realizacja da pracującym chłopom nowe tysiące traktorów, kombajnów, żniwiarek, nowe tysiące ton nawozów sztucznych, materiałów budowlanych, nowe ilości artykułów codziennego użytku, które wyprodukuje nasz ciągle rozwijający się przemysł, nasi bracia robotnicy w miastach.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#SzymonPietrzak">Wiemy, że nie mamy pod dostatkiem wielu potrzebnych rzeczy, że nie starcza nam jeszcze wielu niezbędnych artykułów i produktów, ale przełamiemy wszystkie nasze trudności, usuniemy braki i wygramy bitwę na najważniejszym z naszych obecnych frontów, na froncie walki o podniesienie na wyższy poziom naszego rolnictwa. Pracujący chłopi w Polsce nie będą szczędzić wysiłków, aby bitwę tę wygrać w jak najkrótszym czasie.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#SzymonPietrzak">Wysoki Sejmie! Nasza ufność w realizację budżetu państwowego na rok 1954 wyrasta również z poczucia, że na straży naszej pokojowej pracy stoi Ludowe Wojsko Polskie, otoczone miłością i szacunkiem całego narodu, że jest ono jedną z ludowych armii, które obok wyzwolicielki ludów — niezwyciężonej Armii Radzieckiej, stoją na straży pokoju światowego. Ufność ta wyrasta również z poczucia jedności i wspólności celów z całą postępową i miłującą pokój ludzkością.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#SzymonPietrzak">Narody świata wbrew planom twórców „armii europejskiej”, która w rzeczywistości ma być szyldem do odbudowy militaryzmu niemieckiego, pragną pokoju i walczą o pokój. Za pokojem jest również naród niemiecki, niemieckie masy pracujące, których wyrazicielem jest polityka Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Niemiecka Republika Demokratyczna to pierwsze w historii stosunków polsko-niemieckich państwo, z którym nasza granica jest granicą przyjaźni, którego obywatele są naszymi przyjaciółmi.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#SzymonPietrzak">To co mówię, to nie gołosłowny frazes. Sam miałem możność o tym się przekonać, kiedy wraz z delegacją Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wyjechałem do NRD na Kongres Niemieckiej Demokratycznej Partii Chłopskiej. Może ktoś powiedzieć, że na kongresach i zjazdach wiele słów mówi się grzecznościowo, że przygotowuje się mowy i wystąpienia. Ja, choć wierzę w szczerość i prawdę tego co chłopi niemieccy mówili o swym stosunku do Polski Ludowej na Kongresie w Berlinie, swoje przekonanie o stosunku Niemców do Polaków wyniosłem z osobistych rozmów z niemieckimi chłopami na wsiach niemieckich, spółdzielniach produkcyjnych, ośrodkach maszynowych. I powiedziałem tu wprost, otwarcie, tak samo jak mówiłem to po swym powrocie z NRD do chłopów-wyborców z mojego okręgu: prawdą jest, że Niemcy mogą być i są naszymi przyjaciółmi, że tak samo jak my, jak chłopi polscy pragną pokoju, nienawidzą wojny.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#SzymonPietrzak">Nieprawdą jest natomiast, że ludzie rodzą się zbrodniarzami. To hitleryzm, to faszyzm kazał pewnej zaślepionej i otumanionej części narodu niemieckiego grabić i mordować. Każdy człowiek, który przychodzi na świat, może być dobrym, może kochać drugiego człowieka. Trzeba go tylko tak wychować. Trzeba, aby nigdy więcej faszyzm nie zatruł serc i umysłów ludzi, którzy w swym języku mają dwa piękne słowa — pokój i przyjaźń. One to dzisiaj stanowią o stosunku Niemieckiej Republiki Demokratycznej do Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#SzymonPietrzak">Amerykańscy imperialiści, którzy dla swych zbrodniczych planów znaleźli sobie Adenauera — nowego następcę Hitlera, chcą przy pomocy wypuszczonych z więzień zbrodniarzy wojennych znów odbudować dywizje, które na swych sztandarach z trupią czaszką umieściłyby stare hasło „Drang nach Osten”. Pragną oni temu nowemu Wehrmachtowi podporządkować również Francję, kraj, z którego imieniem splótł się kawał naszej narodowej historii, ojczyznę Komuny Paryskiej, wielkich postępowych myślicieli i bojowników o wolność ludów.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#SzymonPietrzak">Ale na straży niepodległości stoją dziś narody. Można przekupywać rządy, ale trudno jest przekupywać narody. Lud francuski, który wydał takich synów i córki jak Henri Martin i Raymonde Dien, który rękami swych dokerów z Marsylii i Dunkierki spycha do morza ładunki amerykańskiej broni, lud ten — jak powiedział wódz francuskiej klasy robotniczej Maurice Thorez — nie będzie walczył przeciwko Związkowi Radzieckiemu. I to jest właśnie Francja, której pojęcie łączyliśmy zawsze z dźwiękiem rewolucyjnej Marsylianki, z paryskim brukiem, z walącą się Bastylią tyranii. O dzisiejszej Francji nie stanowią panowie Bidault ani Laniel, Francja jest w jej ludzie, a lud — jak powiedział to pięknie jeden z pisarzy radzieckich — jest nieśmiertelny. I on jest naszym przyjacielem, towarzyszem we wspólnej walce o pokój.</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#SzymonPietrzak">Z nami są bratnie kraje demokracji ludowej i wielki naród chiński, który zrzucił jarzmo przemocy kolonizatorów i rozprawił się z własnymi wyzyskiwaczami. Bez wielkiego narodu chińskiego nie można dzisiaj rozstrzygać problemów międzynarodowych. I choć imperialiści amerykańscy aż pienią się z wściekłości na samo wspomnienie Chin Ludowych, to te właśnie Chiny tworzą faktyczną siłę, z którą muszą się liczyć imperialiści i uznawać ją, choć przyznać się do tego nie chcą. Dowodem tego jest udział Chin w konferencji genewskiej. Dalekie, odległe Chiny, kraj nieograniczonych możliwości, które wyzwoliła rewolucja, są nam bliskie i drogie.</u>
          <u xml:id="u-13.21" who="#SzymonPietrzak">Ja, działacz chłopski, szczycę się tym, że w czasie pobytu ambasadora Chin Ludowych w spółdzielniach produkcyjnych w pow. sochaczewskim rozmawiałem z przedstawicielem tego wielkiego narodu szczerze i po przyjacielsku. Cieszę się, że chłopi chińscy, którzy do nie tak dawna jęczeli w jarzmie feudalnego ucisku, budują dzisiaj w swoich wsiach nowe życie, że kroczą również drogą prowadzącą do socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-13.22" who="#SzymonPietrzak">Zbudowanie ustroju socjalistycznego nie jest sprawą łatwą. Wiele przeszkód i trudności trzeba pokonać po drodze. Ale socjalizm zwycięży u nas i na całym świecie. Drogę bowiem do niego wskazuje nam Wielki Kraj Rad, nasz najlepszy przyjaciel i sojusznik, ostoja światowego pokoju. Na Związek Radziecki zwrócone są dzisiaj oczy milionów ludzi. W pokojowej polityce Związku Radzieckiego, w jego niezłomnej woli zapobieżenia nowej rzezi, widzi cała postępowa ludzkość możliwość pokojowego współżycia narodów i krajów. Dumni jesteśmy z tego, że w tej najzaszczytniejszej walce, jaką prowadzi dziś Związek Radziecki, bierze udział również nasz naród, który chcę w pokoju żyć i dla pokoju pracować. Naród nasz wierzy mocno, że wola wolnych narodów świata okiełzna zbrodnicze plany imperialistów, że pokój zwycięży wojnę.</u>
          <u xml:id="u-13.23" who="#SzymonPietrzak">Z tą mocną wiarą w zwycięstwo idei pokoju i braterstwa ludów budujemy nasze nowe życie. Wznosimy fabryki i huty, osiedla robotnicze, szkoły i szpitale. Orzemy i siejemy, cieszymy się na przyszłe bogate plony. W ich osiągnięciu dopomoże nam realizacja naszego budżetu na rok bieżący, budżetu, który jasno i wyraźnie określa pokojową politykę naszego Państwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-13.24" who="#SzymonPietrzak">Za tym budżetem głosują wszyscy pracujący chłopi.</u>
          <u xml:id="u-13.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. stalinogrodzkiego Józefowi Kieszczyńskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JózefKieszczyński">Wysoki Sejmie! Obecna sesja Sejmu jest pierwszą po II Zjeździe PZPR, którego uchwały mają doniosłe znaczenie dla naszego narodu. Uchwały te nakreśliły przed krajem wielki program dalszego rozwoju Polski Ludowej, szybszego niż dotąd podnoszenia stopy życiowej mas pracujących. Koncentrując uwagę całego narodu na węzłowej sprawie przyśpieszenia rozwoju rolnictwa, zwiększenia jego produkcji, podnoszenia dobrobytu mas, II Zjazd wskazał z całą siłą, że osiągnięcie tego zadania możliwe jest jedynie w oparciu o osiągnięcia w dziedzinie industrializacji kraju i pod warunkiem dalszego rozwijania przemysłu ciężkiego — podstawy i dźwigni rozwoju naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JózefKieszczyński">Przedstawiony nam dzisiaj projekt ustawy budżetowej na rok 1954 odpowiada tej linii programowej Partii i Rządu. Świadczą o tym rosnące wydatki budżetu państwa na oświatę, kulturę i sztukę, naukę, zdrowie, ubezpieczenia i inne świadczenia socjalne. Świadczą o tym rosnące nakłady na rozwój rolnictwa i artykułów łów przemysłowych przeznaczonych dla wsi, świadczą o tym poważne środki przeznaczone na rozwój przemysłu ciężkiego.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JózefKieszczyński">Minister Finansów tow. Dietrich referując projekt ustawy budżetowej przypomniał wskazania II Zjazdu, mówiąc o tym, że wykonanie zadań stojących obecnie przed krajem wymaga wygospodarowania rezerw utajonych w naszej gospodarce, wymaga zwycięskiej walki o wykonanie planu, obniżenie kosztów własnych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JózefKieszczyński">Pragnąłbym w związku z tym omówić pokrótce w dyskusji pracę resortu, z którym jestem blisko związany, pracę hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JózefKieszczyński">Hutnictwo stanowi bazę rozwoju przemysłu maszynowego, stoczniowego, kolejowego, przemysłu maszyn rolniczych, słowem całej gospodarki narodowej. Sprawa hutnictwa miała po wyzwoleniu tym większe znaczenie dla władzy ludowej, że odziedziczyliśmy po Polsce sanacyjnej wielkie zacofanie tak w hutnictwie, jak i w pozostałych gałęziach przemysłu. Wielkie zniszczenia wojenne spotęgowały zadania, jakie stanęły przed hutnictwem w Planie 6-letnim, w planie budowy podstaw socjalizmu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JózefKieszczyński">Toteż rozwojem hutnictwa szczególnie zainteresowała się władza ludowa, o czym świadczą uchwalone przez Sejm w poprzednich budżetach sumy przeznaczone na rozwój i rozbudowę hutnictwa. W wyniku tego szereg zakładów zostało zmodernizowanych i rozbudowanych. Zbudowano szereg nowych obiektów, jak: wielkie piece w Hucie „Kościuszko”, wielkie piece, stalownia i walcownia rur w Hucie im. Bolesława Bieruta, walcownia-zgniatacz w Hutach „Bobrek” i „Florian”. Ponadto w rozbudowie znajduje się cały szereg czołowych zakładów hutniczych, jak Huty „Pokój”, „Batory”, „Baildon” i inne. Rośnie nowe socjalistyczne miasto Nowa Huta i gigantyczny zakład produkcyjny Huta im. Lenina, gdzie inżynier i technik polski przy pomocy inżynierów i techników radzieckich montują najnowocześniejsze urządzenia i agregaty. Dzięki temu osiągnęliśmy niebywały wzrost produkcji, który wysunął nas na szóste miejsce w Europie wśród producentów stali i żelaza.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JózefKieszczyński">Notując wielkie osiągnięcia hutnictwa należy zwrócić uwagę na jego braki. Wzrastającej z roku na rok produkcji nie towarzyszyło pełne wykonanie planów produkcyjnych. Zaistniało szereg trudności, w konsekwencji których wzrastały niedobory związane z niewykonywaniem planów.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JózefKieszczyński">Przełom w hutnictwie rozpoczął się od przyjazdu towarzysza Bieruta do Stalinogrodu w styczniu ubiegłego roku. Dzięki odpowiedniej akcji uświadamiającej i mobilizacji załóg hutniczych prowadzonej przez dyrekcje i aktyw partyjny oraz przez wzmożoną działalność organów związkowych, rozszerzenie i pogłębienie form współzawodnictwa międzywydziałowego i międzyzakładowego, prowadzona była uporczywa i stała walka o wykonanie planów na wszystkich hutach. W wyniku tej walki, dzięki ofiarnej pracy hutników plany w roku 1953 wykonano w surówce w 100,8%, w stali — w 100,5%, w wyrobach walcowanych w 102,1% i w koksie — w 102,3%.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JózefKieszczyński">Hutnictwo w I kwartale br. wykonało również swe zadania planowe, a osiągnięcia I kwartału br. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego świadczą o dalszym poważnym wzroście produkcji hutniczej — i tak: w surówce o 22,5%, w stali o 8,4% i w wyrobach walcowanych o 5,8%. Wiele istotnych wskaźników techniczno-ekonomicznych w I kwartale br. wykazuje poważny wzrost w porównaniu z 1953 r. I tak wskaźnik wykorzystania objętości wielkich pieców na dobę kalendarzową wzrósł o 10%, wydajność pieca martenowskiego z 1 m2 powierzchni trzonu na dobę wzrosła o 5,9%, średni czas wytopu stali zmniejszył się o 3,9%, a w zakresie walcowni wskaźniki techniczno-ekonomiczne również wykazują poprawę.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JózefKieszczyński">Niezmiernie ważnym czynnikiem wpływającym na wykonanie planu i mobilizację załóg było pogłębienie i wprowadzenie nowych form współzawodnictwa. Załogi śledzą codziennie swe osiągnięcia na tle wykonawstwa w innych hutach, mają możność walczenia o plan z pełną świadomością walki o lepsze wyniki. Formy współzawodnictwa pogłębiono przez włączenie do zadań ilościowych również i wskaźników jakościowych. Podejmowane zobowiązania dały tysiące ton produkcji ponadplanowej w surówce, stali i wyrobach walcowanych.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JózefKieszczyński">Poważne postępy poczyniono w zakresie akcji socjalnej oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Wybudowano szereg nowoczesnych żłobków, wzrosła ilość przedszkoli i świetlic dziecięcych, rozbudowano w szeregu hut przyzakładową służbę zdrowia, budując wzorcowe ambulatoria lekarskie. W wielu zakładach wybudowano nowe szatnie i łaźnie. Podniesiono stan bezpieczeństwa pracy przez budowę na różnych miejscach pracy siatek ochronnych, pomostów, barier, wind itp. W niektórych jednak zakładach jak np. w Hucie Częstochowskiej pozostaje jeszcze w tej dziedzinie dużo do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JózefKieszczyński">Hutnicze budownictwo mieszkaniowe po IX Plenum przybrało szeroki rozmach. Buduje się nowe bloki mieszkalne przy hutach im. Dzierżyńskiego, im. Cedlera, im. Stalina, przy hutach „Zawiercie”, „Kościuszko” i wielu innych. Nowoczesne, wygodne i higieniczne hotele robotnicze, budowane w wielu hutach, pomieszczą setki robotników i zapewnią im zasłużony odpoczynek po pracy. Jednak sprawna realizacja budownictwa mieszkaniowego napotyka na trudności w zakresie dokumentacji technicznej i wykonawstwa robót. „Miastoprojekt” powinno bardziej terminowo niż dotychczas dostarczać dokumentacji technicznej, a przedsiębiorstwa wykonawcze powinny położyć większy nacisk na jakość wykonywanych prac.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JózefKieszczyński">Pomimo poważnych osiągnięć walka o poprawę jakości produkcji niedostatecznie prowadzona jest w naszym hutnictwie. Ilość nietrafionych spustów na wielkich piecach powiększyła się w I kwartale br. w porównaniu z przeciętną ub. roku. Ilość wybraków w stalowniach zbliżyła się do wysokiego poziomu wyników zeszłorocznych. W takich hutach, jak „Bobrek”, „Jedność”, „Florian”, im. Stalina, im. Bieruta — w ostatnim kwartale nie widać wyraźnej poprawy na odcinku jakości. Wybraki utrzymują się w dalszym ciągu na poziomie roku ubiegłego lub, co gorsza, wzrastają.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JózefKieszczyński">Do niedomagań pracy hutnictwa należy zaliczyć niewykonywanie planów asortymentowych, szczególnie w asortymentach ważnych dla gospodarki narodowej. W tym zakresie hutnictwo nie spełnia jeszcze całkowicie podstawowego swego zadania. Jest rzeczą charakterystyczną, że np. w 1953 r. hutnictwo przekraczając plan produkcyjny walcowni zaopatrzyło rynek w najważniejsze artykuły tylko w około 95%.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JózefKieszczyński">Huty nie przestrzegają na swych wydziałach kolejności wykonania zamówień, pracując przy tym nierytmicznie. Zakorzeniła się w walcowniach praktyka szturmowej pracy w trzeciej dekadzie miesiąca. Odbija się to niekorzystnie na stanie urządzeń, rośnie ilość godzin nadliczbowych, występuje marnotrawstwo materiałów.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JózefKieszczyński">Zagadnienie postępu technicznego w hutnictwie jest poważnie zaniedbane. Hutnictwo nie widzi jeszcze w realizacji postępu technicznego istniejących rezerw produkcyjnych. Plan postępu technicznego jest budowany wadliwie, a realizacja zadań w tym zakresie przebiega niesystematycznie. Dla wykonania zadań w dziedzinie postępu technicznego nie zabezpiecza się odpowiednich środków finansowych, materiałowych i dokumentacji technicznej.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#JózefKieszczyński">Walka o obniżkę kosztów własnych w hutnictwie prowadzona jest formalnie i biurokratycznie. Ciągle wydaje się zarządzenia o obniżce kosztów własnych, ale walki o to nikt nie kontroluje, ani nie organizuje. W dalszym ciągu występuje w hutnictwie marnotrawstwo surowców, materiałów, energii oraz pracy żywej. Straty ponadplanowe w hutnictwie w 1953 r. w samym tylko Centralnym Zarządzie Przemysłu Hutniczego równają się kosztom budowy ok. 17 tys. izb mieszkalnych.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JózefKieszczyński">Przykładem marnotrawstwa surowców jest zużycie koksu na tonę surówki. W 1953 r. zużyto na tonę surówki 64 kg koksu ponad plan, a w I kwartale br. zużycie koksu w stosunku do ub. roku wzrosło o 14 kg; przykładów marnotrawstwa można by wyliczyć wiele, czy to z dziedziny gospodarki cieplnej, jak gaz w Hutach „Kościuszko” i „Bobrek”, czy to z dziedziny transportu, jak postojowe, niszczenie wagonów itp.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#JózefKieszczyński">W dziedzinie BHP w hutnictwie jest jeszcze wiele do zrobienia. Z roku na rok fundusze na BHP wzrastają i plan w wydatkowaniu funduszów w 1953 r. został wykonany. Jednak podkreślić należy że wydatkowanie tych funduszów nie zostało wykonane zgodnie z przeznaczeniem. Wiele hut, m. in. Huty „Pokój” „Bobrek”, „Florian”, im. Stalina, nie wykorzystało funduszów na cele inwestycyjne w poprawie warunków BHP. Nie we wszystkich hutach przejawia się odpowiednia atmosfera organizacji bezpiecznych warunków miejsca pracy i nie wszędzie jest właściwy stosunek do takich zagadnień, jak: szkolenie załogi w zakresie BHP, zapisów społecznych inspektorów pracy, opracowywania, wprowadzania i kontrolowania instrukcji BHP.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#JózefKieszczyński">Pamiętać należy, że cała działalność naszego państwa ma jeden cel — dobro człowieka. Istotą naszego ustroju jest to, że największym skarbem i najwyższą wartością stał się człowiek, najwyższym celem zaspokojenie jego potrzeb. Dlatego walczymy o wzrost produkcji rolnej i przemysłowej, bijemy się o wyższą jakość produkcji, budujemy nowe mieszkania, szkoły, teatry, szpitale, żłobki itp. I właśnie dlatego troszczymy się o to, by warunki pracy każdego robotnika odpowiadały wymogom bezpieczeństwa i higieny pracy, by praca stawała się lżejsza, wygodniejsza, by zlikwidowane zostały wypadki przy pracy i choroby zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#JózefKieszczyński">Podnoszenie stopy życiowej wiąże się z dostarczaniem człowiekowi pracującemu wielu artykułów codziennego użytku. Na hutnictwo spadają w tym zakresie poważne zadania w dziedzinie wykonania zamówień dla zaspokojenia potrzeb ludzi pracy oraz uruchomienia z odpadków produkcji ubocznej. Produkcja ta jednak nie może rozwijać się żywiołowo jak dotąd. Sporządzanie planu produkcji ubocznej musi być oparte na wnikliwej analizie potrzeb człowieka, oraz na kalkulacji ekonomicznej. W ten tylko sposób możemy dostarczyć robotnikowi i chłopu potrzebnych mu artykułów, a nie zapełniać magazynów produkcją „niechodliwą”. Aby w tym zakresie nie było obserwowanej obecnie „partyzantki produkcyjnej”, należy na szczeblu centralnym jak najrychlej uregulować podstawowe zagadnienia związane z tą produkcją.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#JózefKieszczyński">Pamiętać musimy, że nie jest to produkcja „na odczepnego”, przeciwnie, powinna ona stanąć wśród zagadnień ważnych dla kierownictwa gospodarki narodowej i zakładów. I rondle, i łopaty, i młotki, i motyki, i zawiasy okienne, i nożyki, i śrubki, i ruszty, i setki innych wyrobów w hierarchii potrzeb pracownika miasta i wsi zajmują ważne miejsce i podobne miejsce winny zająć wśród zagadnień produkcyjnych naszych zakładów, a również i naszych hut.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. bydgoskiego Zofii Wasilkowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZofiaWasilkowska">Wysoki Sejmie! Pragnę ustosunkować się do tej części wypowiedzi Prezesa Rady Ministrów, która dotyczy polityki zagranicznej naszego Rządu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZofiaWasilkowska">Obecną sytuację międzynarodową charakteryzują wyjątkowo ważne momenty. Z jednej strony Związek Radziecki, wierny dotychczasowej niezmiennej polityce pokoju, wysuwa szereg nowych inicjatyw, mających na celu osiągnięcie odprężenia w sytuacji międzynarodowej, jak zwłaszcza niezwykle doniosła inicjatywa w sprawie układu o zbiorowym bezpieczeństwie w Europie; z drugiej strony koła rządzące USA imają się gorączkowo wszelkich sposobów i środków, aby te pokojowe propozycje i inicjatywy storpedować.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#ZofiaWasilkowska">Nie sposób jednak nie stwierdzić, że ta — prowokacyjna i nie przebierająca w środkach — polityka Departamentu Stanu nie zawsze cieszy się powodzeniem, a często obraca się przeciwko jej autorom. Gdy agresywne koła Stanów Zjednoczonych w celu unicestwienia wyników konferencji berlińskiej i zatrucia atmosfery zbliżającej się konferencji genewskiej przeprowadziły osławione eksperymenty z bombą wodorową na Bikini, odpowiedzią na nie stał się gniewny protest opinii publicznej Anglii i Francji, Indii, Japonii i szeregu innych krajów, i bardziej niż kiedykolwiek powszechne żądanie zakazu broni masowej zagłady.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#ZofiaWasilkowska">Oto co pisał w związku z tym w artykule wstępnym dziennik francuski „Liberation”: „Eksplozja bomby wodorowej na Bikini wysunęła ponownie na pierwszy plan problem ochrony ludności przed bronią atomową... Stwierdza się, że nie istnieją żadne środki ochronne przeciwko broni atomowej. A więc niechaj broń ta zostanie zlikwidowana. Niechaj zostaną zniszczone bomby atomowe, abyśmy sami nie zostali przez nie zniszczeni. Niechaj ONZ proklamuje zakaz broni atomowej. Niechaj wprowadzi się nareszcie kontrolę broni atomowej. Żądają tego ludy całego świata”. Również niedawny a nagły wyjazd pana Dullesa do Anglii i Francji nie doprowadził do całkowitego spełnienia żądań i pretensji przedstawiciela amerykańskich kół rządzących. Rządy Anglii i Francji, nie mogąc nie liczyć się z własną opinią publiczną, nie zdecydowały się na wystosowanie ultimatum pod adresem Chin Ludowych, co było przecież istotnym celem wycieczki Dullesa do Europy. Kompromisowe oświadczenia rządów Anglii i Francji wywołały zaś poważne sprzeciwy w opinii tych krajów. Jest charakterystyczne, co pisał „New York Herald Tribune” z dnia 12 bm. podsumowując sugestie i opinie prasy brytyjskiej: „Wielka Brytania i Francja zbliżyły się do siebie w opozycji wobec USA, które są powszechnie podejrzewane o dążenie do storpedowania konferencji genewskiej”. A cóż z tzw. „europejską wspólnotą obronną”? Wiadomo przecież, że od paru lat nie ma dla polityki amerykańskiej ważniejszej sprawy niż doprowadzenie do ratyfikacji przez państwa europejskie, a zwłaszcza przez Francję, traktatów z Bonn i Paryża. Kiedy w roku ubiegłym Adenauer uzyskał większość w wyborach do Bundestagu, wszystkie tuby propagandowe Departamentu Stanu ogłosiły ten fakt jako największy sukces amerykański roku 1953. Politycy amerykańscy sądzili wówczas, że Francja, porażona wynikami wyborów w Niemczech zachodnich, co rychlej ratyfikuje układ o europejskiej wspólnocie. Stało się zaś — jak wiadomo — wręcz odwrotnie. Właśnie bowiem jawnie militarystyczna i odwetowa polityka Adenauera, właśnie buta i brutalność, z jaką zaczął on stawiać żądania pod adresem Francji, otworzyły oczy na niebezpieczeństwo uzbrojenia Niemiec zachodnich także wielu tym, którzy dotychczas tego niebezpieczeństwa nie dostrzegali.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#ZofiaWasilkowska">Rząd Stanów Zjednoczonych w dalszym ciągu podwaja, potraja, uwielokrotnia swoje wysiłki dla osiągnięcia ratyfikacji przez parlament francuski układu o tzw. „europejskiej wspólnocie obronnej”. Jednym z elementów tej presji jest udzielenie przez rząd Anglii rządowi Francji tzw. gwarancji oraz ogłoszenie takich że „gwarancji” przez prezydenta Eisenhowera. Co warte są gwarancje w zestawieniu z niebezpieczeństwem imperializmu niemieckiego, wiemy aż nadto dobrze z własnych doświadczeń. Dlatego też w pełni rozumiemy słuszne obawy narodu francuskiego, widoczne z licznych wypowiedzi prasy.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#ZofiaWasilkowska">Ale warto zastanowić się nad samymi założeniami tzw. „gwarancji” ze strony tych, którzy forsują utworzenie armii niemieckiej. Czegóż miałyby one dotyczyć? Miałyby one — rzecz jasna, gdyby były skuteczne — zabezpieczyć Francję przed agresją ze strony Niemiec zachodnich, tych samych Niemiec zachodnich, które przecież polityka amerykańska usiłuje przedstawić jako sojusznika i przyjaciela Francji.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#ZofiaWasilkowska">Paradoks tej sytuacji jest tak oczywisty, że przywódca lewego skrzydła angielskiej Partii Pracy Bevan zapytuje w związku z tym na łamach francuskiego pisma „Monde”: „Cóż to za dziwny przyjaciel, który w miarę tego jak wzrasta na siłach wzbudza u swych przyjaciół rosnące przerażenie?” Niezwykła siła oporu narodu francuskiego przeciwko „europejskiej wspólnocie obronnej” ma swe źródło w tym prostym fakcie, że uzbrojenie Niemiec godzi w najbardziej podstawowe interesy bezpieczeństwa Francji, w tej samej mierze, w jakiej pokojowa polityka Związku Radzieckiego zgodna jest z tymi interesami.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#ZofiaWasilkowska">Przez szereg lat po zakończeniu drugiej wojny światowej polityka amerykańska w Europie opierała się na zwykłym oszustwie, na kłamliwym sloganie o zagrożeniu Europy Zachodniej przez Związek Radziecki. Tylko w ten sposób mógł rząd Stanów Zjednoczonych postawić przed krajami zachodnio-europejskimi żądania — w normalnym toku rzeczy nie do przyjęcia dla każdego narodu — wyrzeczenia się własnej suwerenności i niezależności politycznej, gospodarczej i kulturalnej, ofiar z godności narodowej. To amerykańska polityka spowodowała, że we Włoszech co czwarty człowiek pracy jest bezrobotny, to ona narzuciła Anglii tak straszne ciężary budżetu wojennego, że według opinii angielskich ekonomistów i działaczy, Anglia nie jest w stanie dłużej go dźwigać, to amerykańska polityka agresji popierana przez pewne koła reakcyjne Francji wbrew woli olbrzymiej większości narodu sprawia, że do dziś dnia młodzi Francuzi idą na bezcelową śmierć w niesprawiedliwej wojnie przeciwko Wietnamowi.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#ZofiaWasilkowska">Gdy przeciętny Europejczyk myśli o tych sprawach, wydaje mu się wręcz niewiarygodne, że przez szereg lat państwa zachodnio-europejskie znosiły tak potworne ciężary narzucone przez politykę swego „sojusznika”. Lecz oto stało się, jak w owej znanej bajce Andersena, w której nagle ludzie spostrzegli, że „król jest nagi”. Stało się, że narody europejskie ocknęły się spod działania amerykańskiej propagandy i zaczęły rozumieć, że składają niezliczone ofiary ekonomiczne, a nawet ofiary krwi w imię urojenia.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#ZofiaWasilkowska">Głos Związku Radzieckiego, spokojny i poważny, ostrzegawczy, a zawsze przyjacielski, głos partii komunistycznych i robotniczych, które wzięły w swe ręce sztandar walki o niezawisłość narodów, głos milionów obrońców pokoju okazał się silniejszy niż zatruty fałszem „głos Ameryki”.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#ZofiaWasilkowska">I oto dzisiaj naród francuski widzi coraz jaśniej, że to nie Związek Radziecki, nie Polska zagraża Francji, lecz że niebezpieczeństwo realne i namacalne istnieje ze strony najbliższego sąsiada Francji — neohitlerowskich Niemiec zachodnich. W tym samym czasie, gdy Francja spętana tzw. amerykańską pomocą traci jedną po drugiej pozycje w gospodarce światowej i wykrwawia się w Indochinach — militaryści i finansiści Niemiec zachodnich budują podstawy dla nowej agresji i polityki odwetu. Silni swoimi protektorami zza Oceanu chcą zmusić Francję do samobójstwa — oddania się na łaskę i niełaskę nowego Wehrmachtu.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#ZofiaWasilkowska">Zbyt silne jest w pamięci Francuzów, że w ciągu niespełna jednego stulecia ojczyzna ich była trzykrotnie pustoszona przez tego samego nieprzyjaciela — przez imperializm niemiecki, ażeby mogli oni dzisiaj nie widzieć śmiertelnego niebezpieczeństwa w uzbrajaniu Niemiec. Dlatego to przeciwko wspólnocie europejskiej i armii europejskiej wypowiadają się w parlamencie francuskim obok posłów komunistycznych — socjaliści i degaulliści, radykałowie, a nawet niektórzy posłowie z MRP. Dlatego to sprawa ratyfikacji układu wywołuje poważne rozbieżności w łonie rządu francuskiego. Oto dlaczego przebywająca niedawno w Polsce grupa francuskich parlamentarzystów, działaczy politycznych i społecznych — reprezentująca prawie wszystkie partie polityczne Francji — wydała wspólny komunikat z Polskim Komitetem dla pokojowego rozwiązania sprawy niemieckiej, w którym to komunikacie stwierdza m. in.: „Francja i Polska powinny nawiązać ściślejsze stosunki tak na polu politycznym jak kulturalnym i handlowym — w duchu tradycyjnej przyjaźni obu narodów, aby przyczynić się do odprężenia międzynarodowego, a w szczególności do ustanowienia systemu zbiorowego bezpieczeństwa, systemu zdolnego zapewnić pokojowe stosunki między wszystkimi narodami”.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#ZofiaWasilkowska">Z głęboką sympatią śledzimy walkę olbrzymiej większości społeczeństwa francuskiego przeciwko uzbrajaniu Niemiec zachodnich, walkę o niezależną politykę zagraniczną, o bezpieczeństwo własnej ojczyzny i całej Europy. Życzymy wielkiemu narodowi francuskiemu, z którym łączą nas żywe więzy przyjaźni i tradycji kulturalnych, aby ta walka zakończyła się jego pełnym triumfem. A doświadczenie historyczne uczy nas, że ilekroć Francja walczyła o słuszne idee wolności i braterstwa ludów, tylekroć zwyciężała, pociągając za sobą inne narody europejskie.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#ZofiaWasilkowska">Weszliśmy w okres niespotykanego nasilenia walki o pokój. Rosnąca siła i ofensywność milionów bojowników pokoju, całego obozu pokoju, na czele którego stoi wielki Związek Radziecki, przeciwstawia się zbrodniczym planom amerykańskiego imperializmu. Siły pokoju potężniejsze są od sił wojny. Jednakże nie wolno nam przeoczyć, że rząd USA ze szczególną gwałtownością właśnie obecnie zwiększa swą presję w stosunku do rządów państw kapitalistycznych, aby osiągnąć zamierzone przez siebie zaostrzenie w sytuacji międzynarodowej. Dlatego też tylko nieustanna czujność, zwartość i jedność obrońców pokoju potrafi pokrzyżować osławioną politykę siły i wojny, reprezentowaną przez agresywne koła amerykańskie.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#ZofiaWasilkowska">Wysoki Sejmie! Stanowisko polskiego narodu w sprawie polityki zagranicznej jest jasne i proste. Opowiadamy się za polityką pokoju, za pokojowym uregulowaniem wszystkich spornych problemów międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#ZofiaWasilkowska">Cały naród uważa za słuszne stanowisko Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, który udziela pełnego poparcia radzieckiemu projektowi układu o bezpieczeństwie zbiorowym w Europie. Jesteśmy przeciwko sztucznemu podziałowi Europy na dwa przeciwstawne wrogie ugrupowania, pamiętamy, że wszystkie narody europejskie łączy wspólna przeszłość historyczna i wspólny dorobek kulturalny. Dlatego też jesteśmy przekonani, że mimo różnic ustrojowych pomiędzy poszczególnymi państwami mogą one współpracować ze sobą dla sprawy pokoju. Tej jedności wszystkich narodów europejskich wynikającej ze wspólnego dążenia do pokoju nie uda się rozerwać żadnym sztucznym tworem w postaci tzw. „europejskiej wspólnoty obronnej”.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#ZofiaWasilkowska">Wysiłek całego naszego narodu skierowany jest na utrzymanie pokoju. Dlatego tak droga i bliska jest nam pokojowa polityka naszego wielkiego sojusznika i przyjaciela — Związku Radzieckiego, który pełni niezawodną straż nad pokojem świata i z którym łączy nas całkowita jedność interesów i dążeń naszych narodów.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#ZofiaWasilkowska">Pokojowa polityka rządu radzieckiego zgodna jest również całkowicie z interesami narodu niemieckiego. Walka o zjednoczenie Niemiec na zasadach pokojowych i demokratycznych trwa nadal, choć problem ten na skutek agresywnej postawy kół amerykańskich nie znalazł pozytywnego rozwiązania na konferencji berlińskiej. Niemiecka Republika Demokratyczna — dziś państwo w pełni suwerenne — i wszystkie patriotyczne elementy w Niemczech zachodnich domagają się zawarcia układu o zbiorowym bezpieczeństwie w Europie, domagają się pokojowego uregulowania problemu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#ZofiaWasilkowska">Jesteśmy w przededniu rozpoczęcia konferencji genewskiej. Udział Chin Ludowych w tej konferencji jest sukcesem sił pokoju, które wraz ze wszystkimi ludźmi dobrej woli na całym świecie uznają tę niewątpliwą prawdę, że bez Chin Ludowych, tej potężnej siły w służbie pokoju i bezpieczeństwa narodów Azji, nie można osiągnąć prawdziwego bezpieczeństwa międzynarodowego.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#ZofiaWasilkowska">Ostatnie wiadomości prasowe wskazują niedwuznacznie, że rząd Stanów Zjednoczonych potęguje brutalną presję w stosunku do swych partnerów w celu niedopuszczenia do porozumienia w sprawach stojących na porządku dziennym konferencji genewskiej. Taktyka, jaka Stany Zjednoczone przyjęły w sprawie problemów Azji, nie jest niczym nowym, jest ona naśladownictwem tej samej polityki stosowanej w Europie. Tam USA doprowadziły kraje zachodnio-europejskie do ekonomicznej ruiny i zaangażowały je w swoje plany wojenne, wysuwając straszak rzekomego niebezpieczeństwa ze strony Związku Radzieckiego. Dziś Stany Zjednoczone używają pretekstu niebezpieczeństwa agresji ze strony Chin Ludowych, aby raz jeszcze oszukać narody świata i wciągnąć je do nowej wojny.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#ZofiaWasilkowska">Wierzymy, że narody Europy i Azji nie zlekceważą wniosków płynących z doświadczeń historycznych i nie dadzą się wciągnąć w awanturnicze plany rządzących kół USA, a zajmą jedynie słuszna platformę pokoi owego rozwiązywania zagadnień międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#ZofiaWasilkowska">Toteż naród polski oczekuje, że konferencja genewska — wbrew zamysłom agresywnych kół amerykańskich — przyczyni się do osiągnięcia trwałego pokoju dla bohaterskiego narodu Korei i do sprawiedliwego pokoju w Indochinach, stając się ważnym krokiem na drodze do złagodzenia napięcia w sytuacji międzynarodowej. Wraz z innymi narodami, naród polski śledzić będzie czujnie machinacje wrogów pokoju, którzy w przeddzień konferencji genewskiej objeżdżają stolice Europy mobilizując siły dla jej storpedowania.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#ZofiaWasilkowska">Jest uznaną w świecie prawdą, że naród polski ma szczególne prawo, aby zabierać głos w sprawie pokoju. Dają nam to prawo ofiary poniesione w ostatniej wojnie na skutek inwazji hitlerowskiej i nasze historyczne doświadczenia, które są zarazem ostrzeżeniem dla tych rządów, które chciałyby zapomnieć o niebezpieczeństwie imperializmu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#ZofiaWasilkowska">Naród polski zbiorowym swym wysiłkiem sprawił, że Polska Ludowa stała się dzisiaj poważną siłą, mocnym i wiernym ogniwem wielkiego obozu pokoju, któremu przewodzi niezwyciężony Związek Radziecki. Nasze osiągnięcia gospodarcze postawiły nas w rzędzie przodujących krajów Europy. Nie jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę takich czy innych gier i kombinacji politycznych rządów kapitalistycznych. Nie oczekujemy, że los zadecyduje o nas, lecz sami naszą aktywną postawą wpływamy na wydarzenia międzynarodowe. Dlatego też nasza postawa i nasze osiągnięcia spotykają się z takim zainteresowaniem i sympatią wśród mas pracujących krajów kapitalistycznych, a zdobywają nam szacunek również wśród tych środowisk, które nie są nam przyjazne. Stwierdzić to może każdy, kto stykał się w kraju z przyjeżdżającymi do nas coraz częściej i liczniej delegacjami zagranicznymi z całego świata i każdy, kto sam wyjeżdżał na jakiekolwiek konferencje czy spotkania międzynarodowe.</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#ZofiaWasilkowska">Wysoki Sejmie! Prezes Rady Ministrów stwierdził w swej wypowiedzi, że Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej będzie kontynuował i rozwijał politykę pokoju i przyjaźni między narodami. Potwierdzeniem tej wypowiedzi jest projekt budżetu przedłożony Sejmowi, będący wyrazem naszej woli pokoju i troski o coraz lepsze zaspokajanie potrzeb człowieka pracy. Z tą polityką solidaryzuje się cały naród polski. Aktywność i ofiarność polskich mas pracujących, które pod kierownictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej rozbudowują nasza gospodarkę w celu podniesienia stopy życiowej człowieka pracy, nierozerwalny sojusz i braterstwo z potężnym mocarstwem radzieckim, z krajami demokracji ludowej i z całym obozem pokoju, są najlepszą gwarancja naszego pokojowego budownictwa, niepodległości i naszego pomyślnego jutra.</u>
          <u xml:id="u-17.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-17.26" who="#ZofiaWasilkowska">Udzielam głosu posłowi woj. poznańskiego Janowi Dobraczyńskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanDobraczyński">Wysoka Izbo! Zabierając głos w debacie nad budżetem państwowym na rok bieżący chciałbym podkreślić trzy momenty, które — jak mi się wydaje — określają najlepiej charakter tego budżetu, a wraz z nim stanowisko naszej Ojczyzny w obliczu wydarzeń chwili i w obliczu zadań, jakie naród postawił przed sobą: dążenia do pokoju, do pogłębienia i rozszerzenia przyjaźni między narodami, do podniesienia dobrobytu swoich obywateli, do wzbogacenia ich życia, zarówno materialnego jak i duchowego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanDobraczyński">Moment pierwszy — to stanowisko naszego budżetu wobec międzynarodowej sytuacji politycznej. Od kilku lat obserwujemy, jak — to z mniejszą, to znowu z większą siłą — wzbiera i narasta napięcie w stosunkach międzynarodowych, zagrażając coraz bardziej pokojowi światowemu.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanDobraczyński">Nie mam zamiaru analizować raz jeszcze przyczyn tego zjawiska. Ograniczę się tylko do stwierdzenia, że jednym z czynników wpływających na pogarszanie się tej sytuacji są tzw. „budżety wojenne” — budżety przeładowane wydatkami na wojnę lub zbrojenie się kosztem już nie dobrobytu, ale wręcz za cenę nędzy swoich obywateli. Czyż nie takim właśnie budżetem jest budżet Republiki Francuskiej? Gdy w dziedzinie, którą zaczęliśmy nazywać dziedziną spraw bytowych, Francja zaczyna przypominać człowieka kurczącego się boleśnie na zimnie pod zbyt krótką i dziurawą kołdrą, gdy zbyt niski poziom płac wywołuje liczne strajki, gdy brak mieszkań w tym niezniszczonym przecież kraju stał się plagą wywołującą powszechne narzekanie, gdy surowsza nieco zima, jak ta, którąśmy świeżo przeżyli, rodzi zjawisko, że na ulicach Paryża, tego villelumiere, umierają z zimna ludzie, a człowiekiem, który usiłuje ich ratować — przy całkowitej bierności rządu — staje się mały ksiądz, abbé Pierre, gałganiarz paryski, który żebraniną wyprasza dla marznących przytułek i nakrycie — w tym samym momencie budżet Francji ugina się pod ciężarem sum przeznaczonych na wojnę w Wietnamie — na wojnę, w której walczący pod głoszącymi hasła wolności sztandarami francuskimi międzynarodowi kondotierzy usiłują złamać niepodległość wietnamskiego narodu, narodu wcale nie ubogiego w tradycje kulturalne, w patriotyzm i w ukochanie wolności — jak również ugina się pod ciężarem sum przeznaczonych na uzbrojenie tzw. armii europejskiej, będącej zamaskowaną formą odrodzonego Wehrmachtu, mającego tych samych wodzów i te same aspiracje, które tak niedawno kazały mu zamieniać w gruzy Warszawę i Rotterdam, Belgrad i Stalingrad.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanDobraczyński">Łamiący się pod brzemieniem wojny i wojennych planów budżet Francji jest symbolem tego, do czego musi prowadzić zasada, iż jedynym rozwiązaniem różnic światopoglądowych lub ustrojowych jest wojna. Dalszą ewolucją takiego budżetu może być już tylko bomba wodorowa, jak ta, która rzucona została w marcu przez samolot amerykański na Oceanie zwanym wciąż jeszcze Spokojnym i rozszerzyła swe działanie na większy, niż to było przewidziane, obszar, porażając Bogu ducha winnych rybaków japońskich i wywołując panikę u jednych, a oburzenie i potępienie u drugich.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanDobraczyński">Czy można się temu dziwić, że przeciwko takiej przyszłości buntują się coraz szersze masy narodu francuskiego? Francja traci zaufanie do polityki amerykańskiej, która każe jej powierzyć obronę „wolności europejskiej” niemieckim rękom i z przymusem i coraz bardziej wbrew sobie prowadzi „brudną wojnę” w Wietnamie, czując, że ta wojna nie może jej przynieść nic poza utratą krwi, mienia i honoru.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanDobraczyński">To, co teraz powiem, będzie cytatą z katolickiego i raczej konserwatywnego miesięcznika belgijskiego „La Revue Nouvelle”: „W tym, co się nazywa „wolnym światem” panuje sytuacja, którą można by nazwać „buntem” przeciwko „dobrej tyranii” rządu waszyngtońskiego. Robi się jeszcze dobrą minę do dolarów wuja Sama, ale już nie robi się dobrej miny do jego nielojalności, do łamańców politycznych i mówiąc otwarcie do zdrady... do planów zbrojeniowych, które nie są wcale przyjmowane przez rządy europejskie jako imperatywny nakaz patriotyzmu... Widzimy, jak demokracja amerykańska próbuje eksperymentów dyktatorskich, wśród których tzw. „przemywanie mózgów” i maccarthyzm są tylko najbardziej rzucającymi się w oczy wrzodami... To nie jest najmniej ciekawy paradoks naszej epoki, że apel świata o zerwanie z izolacjonizmem przemienił się w parę lat w okres, w którym jeden tzw. „wolny naród” po drugim ucieka się do sloganu (pozostawiając komunistom staranie o wymalowanie go): „USA go home”.” Tego rodzaju „wojenne budżety”, zakłócając równowagę ekonomiczną kraju, są przecież także niebezpiecznymi zapalnikami w stosunkach międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanDobraczyński">Nasz budżet — podkreślmy to z uznaniem — jest zaprzeczeniem budżetu wojennego, nie jest budżetem rozbrojenia, ale jest w zakresie obrony narodowej zdrowym budżetem słusznej ostrożności.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanDobraczyński">Jeżeli mówiłem tutaj o dysproporcjach budżetu francuskiego — a nie holenderskiego czy belgijskiego — to zrobiłem to raz dlatego, że chyba nigdzie te dysproporcje nie występują równie jaskrawo, dwa — ponieważ los Francji nie jest dla nas obojętny i obchodzi nas bardziej niż los jakiegokolwiek innego kraju. Zwłaszcza my, katolicy, zbyt wiele zawdzięczamy kulturze francuskiej, abyśmy nie odczuwali lęku o przyszłość schedy duchowej: św. Ludwików i Joann d'Arc, Lacordaire'ów i Foucald'ów, Peguy'ów i Bernanos'ów, Godin'ów i Favreau'ów. Abyśmy nie odczuwali lęku pamiętając o tym, iż walka o jakąkolwiek zasadę, przeciwko człowiekowi, podważa zasadę choćby najbardziej wzniosłą, a wojna zaborcza i niszczycielską, choćby pod najpiękniejszymi hasłami, kompromituje nie tylko walczących, ale i hasła.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanDobraczyński">Moment drugi. Jak wynika z budżetu, a zarazem z pokłosia obrad II Zjazdu PZPR — najważniejszą sprawą w naszej dzisiejszej gospodarce krajowej jest sprawa rolnictwa. Rewolucyjne przekształcenie kraju z rolniczo-przemysłowego w przemysłowo-rolniczy wywołało chwilowe zakłócenie równowagi między tymi dwiema zasadniczymi dziedzinami ekonomiki krajowej: rolnictwo nie dotrzymało kroku rozwojowi przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanDobraczyński">Ten brak równowagi został spostrzeżony — i spostrzeżony w porę. Wytyczną działania Rządu stało się polepszenie gospodarki rolnej, podniesienie jej na taki poziom, aby stanowić mogła dostateczną bazę wyżywienia dla mas wprzężonych w ogromny proces budowy polskiego przemysłu. Wydaje mi się, że ten kierunek został bardzo wyraźnie uwidoczniony w tegorocznym budżecie.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JanDobraczyński">Wspominam o tym nie dlatego, aby powtarzać raz jeszcze to, co już kilka razy z tego miejsca było powiedziane. Chciałbym do wypowiedzianych już uwag dorzucić kilka własnych.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JanDobraczyński">Jestem mocno przekonany, że proces intensyfikacji rolnictwa — rolnictwa nadal w swej głównej masie opartego na gospodarce indywidualnej — nie może być dokonany wyłącznie drogą ustaw i przepisów. Wydaje mi się, że trzeba stwierdzić, iż na wsi zapanował od pewnego czasu stan pewnej apatii. Ryć może przyczyną tego jest odpłynięcie elementu najenergiczniejszego, najbardziej dynamicznego do przemysłu. Być może jednak, że przyczyną tego jest także szereg niedociągnięć w zakresie dostaw, handlu wiejskiego, szkolenia rolniczego, nadmiernych sztywności podatkowych, nadmiernego biurokratyzowania w prezydiach gminnych i powiatowych rad narodowych, niedociągnięć, o których dużo mówiło się m. in. właśnie podczas obrad ostatniego Zjazdu PZPR.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#JanDobraczyński">Aby tę apatię przezwyciężyć, potrzebne jest obudzenie na wsi większego entuzjazmu pracy, większej inicjatywy indywidualnej, większej energii. Na wsi, przynajmniej na niektórych terenach, umocniło się przekonanie, że wieś jest kopciuszkiem w zestawieniu z przemysłem — beniaminkiem. To przekonanie powinno być usunięte wyjaśnieniem, iż właśnie wielki wkład wsi w ciągu lat ostatnich stał się przyczyną osiągnięcia tak wielkich owoców w gospodarce przemysłowej. Równolegle z poprawieniem braków w dziedzinie dostaw nawozów sztucznych, ziaren siewnych, sadzeniaków, z wejrzeniem w niewątpliwe niedokładności klasyfikacji gruntów, z baczniejszym przyjrzeniem się poziomowi instruktorów rolnych, z odbiurokratyzowaniem niektórych urzędów musi iść świadoma, celowa, przekonywająca akcja, mająca na celu obudzenie na wsi entuzjazmu i woli twórczej.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#JanDobraczyński">Taka akcja wymaga udziału wielu. My, katolicy, uważamy, że jest naszym obowiązkiem przyczynić się do niej w miarę naszych sił. Prezydium Głównej Komisji duchownych i świeckich działaczy katolickich przy Froncie Narodowym wydało w tych dniach oświadczenie, które wszyscy koledzy posłowie będą mieli możność przeczytania w prasie. Lecz aby to oświadczenie nie było gołosłownym zapewnieniem, wojewódzkie komisje podejmą w najbliższych dniach szeroko zakrojoną dyskusję na temat, jak ma wyglądać rozumny udział duchowieństwa w pracy nad podniesieniem poziomu gospodarki rolnej.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#JanDobraczyński">Katolicyzm posiada tradycje, sięgające czasów wielkiej aktywności zakonów cysterskich i benedyktyńskich, łączenia swej misji religijno-wychowawczej z działalnością na polu rozwijania kultury rolnej. Karczowanie puszcz, przekształcanie nieużytków w uprawne zagony, podnoszenie poziomu wydajności rolnej, niezliczone próby w zakresie pszczelarstwa i hodowli, akcje sadzenia drzew, samorzutne instrukcje w dziedzinie uprawy, sadownictwa czy warzywnictwa, pionierskie eksperymenty z maszynami rolnymi i nawozami — były niejednokrotnie dziełem wiejskich proboszczów, którzy nie przestając być duszpasterzami byli także prawdziwymi mistrzami uprawy lub hodowli. W każdej nieomal dziedzinie gospodarki rolnej można by wymienić, niby symbol, jakieś nazwiska, a nazwisko ks. Blizińskiego, twórcy Liskowa, jest jednym z najbardziej uderzających przykładów. Wszystko to, co przekształcając naturę może wzbogacić człowieka moralnie i materialnie, tkwi w dziedzinie zainteresowań katolika.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#JanDobraczyński">A wreszcie moment trzeci. Budżet państwowy na rok bieżący jest dalszym stwierdzeniem faktu, jak wielką rolę państwo nasze przywiązuje do spraw oświaty i kultury. Nasz budżet nie jest i nie chcę być budżetem ofensywy wojennej, ale chcę być budżetem ofensywy kulturalnej. Słusznie zwrócił tu uwagę Minister Dietrich. że 25% wydatków budżetu idzie na świadczenia kulturalno-społeczne. Ale sama kultura i oświata obejmuje 10% — właśnie tyle, ile obrona narodowa. Wydaje mi się, że cokolwiek mógłby powiedzieć o dorobku powojennego dziesięciolecia największy nasz przeciwnik, wobec takich zjawisk jak całkowita prawie likwidacja analfabetyzmu, rozpowszechnienie książki, a przede wszystkim pogłębienie budzącej zainteresowanie problematyki — może tylko milczeć. Gdy w Paryżu czy New Yorku jakiś sensacyjno-kryminalny bestseller rozchodzi się w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy, lecz już po pół roku nikt o nim nie pamięta, wydaje się czymś wstrząsającym fakt, że u nas ukazuje się „Odyssea” w nowym, doskonałym, nowoczesnym przekładzie i rozchodzi w nakładzie dwudziestu tysięcy egzemplarzy. Wychodzą i rozchodzą się dzieła Tukidydesa, Herodota, Tacyta. W ostatnich czasach mamy do zanotowania ukazanie się takich pozycji, jak dwóch wydań dzieł Kochanowskiego, jak całej prawie literatury polskiego Oświecenia, jak „Fausta” Goethego, jak dwóch wydań „Myśli” Pascala, jak wydania prawie całego Szekspira w nowym przekładzie, jak wydania licznych utworów z tak nam nieznanej a tyle odkrywającej literatury chińskiej.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#JanDobraczyński">I to mało, że się te książki wydaje. One są także czytane.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#JanDobraczyński">Nie chcę zamykać oczu na zjawiska — mające również swój wyraz, na Zachodzie — tego co się u nas nazywa „chuliganizmem”. Podzielam głęboki niepokój z powodu bezideowości i skłonności do ułatwionego życia wśród pewnych kół młodzieży, o czym ostatnio pisało się dużo w prasie. Wydaje mi się jednak, że ta słabość jest równoważona, a nawet przeważana przez zapał licznych mas młodzieży garnącej się do książki. A im więcej się czyta, tym bardziej książka kształtuje człowieka. Tym większy także obowiązek spoczywa na autorze i na wydawcy. Chodzi więc o to, aby wśród milionów książek wędrujących między ludzi coraz więcej było takich, które podnoszą serca i hartują wolę człowieka, które uwydatniają wartość wysiłku i ofiary, a ukazują nicość bez obowiązkowości, lekkomyślności i lenistwa.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#JanDobraczyński">I znowu chciałbym stwierdzić jako katolik: w literaturze polskiej to, co się nawet w najwęższym pojęciu tego słowa nazywa literaturą katolicką, miało i ma swój wyraz. Wraz ze wzrostem nakładów książki w Polsce wzrosły także nakłady książek katolickich. Dowodzi to, że człowiek wierzący w Polsce stał się takim samym żarliwym czytelnikiem, jakim stały się setki tysięcy ludzi. Dowodzi to, że w kulturalnym przewrocie, jaki się dokonał, w równej mierze wzięli i biorą udział wierzący i niewierzący.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#JanDobraczyński">I jeśli ten przewrót kulturalny — o czym się już nieraz mówiło — jest fragmentem tej wielkiej bitwy o lepszy los każdego, bitwy, którą cały nasz naród toczy i chcę wygrać, jeżeli nasza wygrana ma być nie wygraną niosących wszystkiemu zagładę bomb atomowych, ale wyższego i sprawiedliwie podzielonego dochodu oraz lepszego, dzielniejszego, ofiarniejszego człowieka — to myślę, że we współczesnej kulturze polskiej, która będzie pomnikiem naszych czasów, musi pozostać i rozwijać się współudział książki katolickiej. I jak w dziele rozwoju gospodarczego kraju wierzący współpracują z niewierzącymi, tak samo w dziedzinie pogłębienia i udoskonalenia człowieka obok zdobyczy współczesnej pedagogiki nie powinno zbraknąć miejsca dla doświadczeń moralności chrześcijańskiej.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanDembowski">Zarządzam przerwę 10-minutową.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 17 min. 25 do godz. 17 min. 40.)</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanDembowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. opolskiego Zofii Tomczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaTomczyk">Zabierając głos w dyskusji nad budżetem na rok 1954, chcę zatrzymać się na pozycji obejmującej wydatki na zdrowie, a w tym wydatki na opiekę nad matką i dzieckiem. Wzrost wydatków na te cele świadczy o stałym rozwoju opieki nad zdrowiem naszego społeczeństwa. Pragnę z tej trybuny stwierdzić, że jesteśmy pierwszym w naszej historii pokoleniem matek-chłopek, których macierzyństwo władza ludowa otacza troską i opieką.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ZofiaTomczyk">Walka o upowszechnienie pomocy zdrowotnej dla szerokich mas pracujących w mieście i na wsi, o zaspokojenie potrzeb materialnych człowieka pracy jest podstawowym celem naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#ZofiaTomczyk">Władza ludowa uczyniła olbrzymi wysiłek w kierunku rozbudowy sieci instytucji służby zdrowia oraz kształcenia młodych kadr lekarskich i aparatu służby zdrowia. W stosunkowo szybkim czasie osiągnęliśmy wskaźnik 6 lekarzy na 10 tys. mieszkańców, podczas gdy w 1938 r. przypadało 3,7, a po wojnie w 1947 r. — 3,4 lekarzy na 10 tys. mieszkańców. Liczba łóżek szpitalnych osiągnęła na koniec 1953 r. — 44,7 na 10 tys. ludności, co oznacza przekroczenie Planu 6-letniego na tym odcinku o 16,6%.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#ZofiaTomczyk">Wieś polska, dźwigająca się w szybkim tempie z wiekowego zacofania we wszystkich dziedzinach życia, ma poważne osiągnięcia i w dziedzinie poprawy zdrowotności i opieki lekarskiej. Osiągnięcia te są tym wymowniejsze, jeżeli przypomnimy sobie, co na tym odcinku pozostawiły po sobie w spuściźnie rządy obszarniczo-kapitalistyczne. Przytoczony poniżej cytat z „Pamiętników lekarzy”, z 1939 r. w taki oto sposób obrazuje sytuację na wsi: „Są wsie, w których brak w pewnych latach roczników szkolnych i rekruckich, bo kiedyś wytępiła w nich dzieci epidemia. Choroby społeczne panoszą się niemal bezkarnie. Lekarz — niedostępnym luksusem. Przywozi się go czasem, w ostatniej chwili razem z księdzem. Po majątkach ziemskich najlepszą i najskuteczniejszą metodą leczenia stała się terminatka, to znaczy zwolnienie chorego z pracy?</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#ZofiaTomczyk">A dziś sprawa ochrony zdrowia ludności w mieście i na wsi stała się szczególną troską Państwa Ludowego. Wyrazem tego jest chociażby 1.700 wiejskich ośrodków zdrowia i punktów dojazdowych, których liczba ciągle wzrasta i które mimo jeszcze pewnych niedomagań w swej pracy okazują pomoc lekarską dla wsi. Wyrazem tego jest zaopatrzenie w bieżącym roku niemal wszystkich powiatów w pogotowie ratunkowe. Wiele pomocy okazują wsi wyjazdowe ekipy lekarskie, niosąc opiekę zdrowotną pracującym chłopom, umacniając jednocześnie sojusz robotniczo-chłopski.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#ZofiaTomczyk">Ostatnio chłopskie masy pracujące z uznaniem powitały uchwałę Rządu w sprawie rozszerzenia pomocy dla podniesienia zdrowotności i kultury wsi, polepszenia warunków pracy kobiet w spółdzielniach produkcyjnych i rozszerzenia opieki nad ich dziećmi. Objęcie przez państwo planową opieką lekarską 200 tys. chłopów spółdzielców i ich rodzin staje się poważną dźwignią gospodarczą i polityczną dla całej wsi pracującej.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#ZofiaTomczyk">Dla wykazania różnicy w warunkach bytu kobiety wiejskiej w Polsce przedwojennej i w Polsce Ludowej nie będę przykładów szukać daleko. Powiem o mojej matce, kobiecie ze wsi, która przy porodach swoich dziesięciorga dzieci, oprócz „babki”, nie mogła korzystać z pomocy lekarza czy położnej, gdyż przed wojną na wsi to było nie do pomyślenia. Likwidując klasowe panowanie kapitalistów i obszarników zlikwidowaliśmy równocześnie bezrobocie i nędzę, a przez to otworzyły się nowe perspektywy dla kobiet pracujących w mieście i na wsi, jak też dla ich dzieci. Buduje się dla nich tysiące nowych szkół, zwiększono 44 razy w stosunku do okresu przedwojennego ilość miejsc w żłobkach, zbudowano w setkach gmin ośrodki zdrowia, izby porodowe, stacje opieki nad kobietą i dzieckiem oraz setki nowych przedszkoli, do których uczęszcza dziś 358 tys. dzieci. I obecnie siostra moja, również chłopka ze spółdzielni produkcyjnej, urodziła czworo dzieci — wszystkie przy opiece lekarskiej, korzystając w pełni z pomocy, jaką Państwo Ludowe roztacza nad kobietą-matką i jej dzieckiem.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#ZofiaTomczyk">W Polsce Ludowej rodzice w mieście i na wsi spokojnie dziś patrzą w przyszłość swych dzieci, bo pomyślna realizacja wielkiego Planu 6-letniego to nie tylko dalsza olbrzymia poprawa opieki nad matką i dzieckiem, ale to nauka, praca, przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#ZofiaTomczyk">Dla tej przyszłości swoich dzieci droga jest każdej matce nasza walka o pokój.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#ZofiaTomczyk">„Walka o pokój — uczy Bolesław Bierut — wiąże się jak najściślej z naszą walka o Plan 6-letni. Bo Plan 6-letni — to plan likwidacji naszej słabości — zacofania, a więc i bezbronności. Imperialiści narzucają swą wolę przede wszystkim krajom słabym, zacofanym, bezbronnym. Słabość gospodarcza kraju — to pokusa dla imperialistów...” Wyciąga z tych słów wniosek nasz naród, wyciągają wniosek tysiące kobiet ze wsi, wzorowych gospodyń, podnosząc produkcje rolną dla dobra swojej rodziny, dla dobra kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#ZofiaTomczyk">Kobieta pracująca na wsi i w mieście widzi, że nie na darmo trudziliśmy się w okresie dziesięciolecia. Urosła siła naszej Ojczyzny i całego obozu pokoju i my dziś możemy coraz więcej owoców naszej pracy przeznaczyć na potrzeby szybszego wzrostu dobrobytu, szerszej opieki zdrowotnej i bogatszego życia kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#ZofiaTomczyk">W tym samym czasie budżety w krajach kapitalistycznych przeobrażają się w budżety wojny, a skutki takiej polityki ciężko odbijają się na masach pracujących, powodując nędzę, głód i bezrobocie milionów ludzi, a przede wszystkim nędzę matek i dzieci.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#ZofiaTomczyk">Ograniczanie wydatków na cele społeczne — na rzecz budżetów wojny — prowadzi w krajach kapitalistycznych nie tylko do nędzy, prowadzi do demoralizowania i wypaczenia umysłów, zwłaszcza młodego pokolenia, a nawet do oburzającego i poniżającego ludzkość handlu dziećmi. W piśmie wydawanym w jednym z najpiękniejszych i najbardziej kulturalnych miast austriackich — w Salzburgu, niedawno opublikowano tego rodzaju projekt: „Ze względu na to, że w Europie Środkowej istnieje wielka ilość nieślubnych dzieci, powstaje pytanie, czy nie można by tych niemowląt powierzyć koncesjonowanym biurom pośrednictwa, które obeznane byłyby z wymaganiami amerykańskich reflektantów, gdzie specjalnie poszukiwane są niemowlęta czystej rasy, aryjsko-nordyckiej, rasy zupełnie zdrowej. W razie wprowadzenia prawdziwej „akcji eksportowej”, można by założyć stały dochodowy interes. Podobna akcja mogłaby złagodzić trudności społeczne i przynieść gospodarce narodowej poważną ilość dewiz”. Fakt ten, jak również i to, że np. w Iranie już 4-letnie dzieci zmuszane są do pracy, że milion dzieci rocznie umiera z głodu w Indiach, że 2 miliony dzieci we Włoszech znajduje się poza szkołą, a 75% w wieku szkolnym chorych jest na gruźlicę, to, że w Hiszpanii jest 18 tysięcy dzieci trędowatych, że istnieje masowy handel dziećmi w Japonii, że 300 tysięcy dzieci niewinnie zamordowano w Korei — jest wielkim aktem oskarżenia przeciwko rządom kapitalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#ZofiaTomczyk">Krzywda dziecka rośnie do niebywałych rozmiarów również w przodujących krajach kapitalistycznych. „Zapewne w zaułkach Rzymu, Nowego Yorku, Paryża i Wiednia znajdziemy wiele dzieci, których życie jest tak samo przerażające, jak życie małych Hindusów czy Egipcjan — stwierdził na Konferencji Wiedeńskiej w Obronie Praw Dziecka w swym referacie Gustave Monod. — Jest tylko różnica w ilości, tutaj tysiące — tam miliony”. Groźba śmierci tysięcy dzieci wywołuje oburzenie kobiet-matek całego świata, które coraz lepiej rozumieją, że różne plany Marshalla i pakty atlantyckie to targnięcie się na ich niezawisłość narodową, to zwiększanie budżetów wojennych, a zatem groźba wojny.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#ZofiaTomczyk">Jakże inna jest sytuacja w naszym świecie pokoju i socjalizmu. Pewien Anglik, który zwiedzał Związek Radziecki, zapytany po powrocie, czy są w ZSRR klasy uprzywilejowane, powiedział, że owszem, spotkał tam klasę uprzywilejowaną — dzieci.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#ZofiaTomczyk">Głośniej i szerzej, jak oszczercze słowa wrogiej propagandy, trafia do przekonania wielka prawda o zdobyczach kobiet i dzieci w ZSRR. Nasz kraj i kraje demokracji ludowej, czerpiąc bogate wzory ze Związku Radzieckiego, budują radosne i szczęśliwe życie dla młodych pokoleń. Z uznaniem i poparciem w szerokich masach spotkały się wytyczne II Zjazdu Partii w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#ZofiaTomczyk">Mimo tak poważnych osiągnięć naszego kraju w zakresie służby zdrowia, potrzeby społeczeństwa dalej rosną w miarę rozwoju gospodarczego naszego kraju, w miarę wzrostu stopy życiowej. Te potrzeby wymagają nie tylko dalszego rozwoju sieci instytucji służby zdrowia, ale również dalszego, szybszego rozwoju szkolnictwa w zakresie służby zdrowia, zwłaszcza średniego.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#ZofiaTomczyk">Na podstawie częstych, krytycznych głosów z terenu należy wzmóc walkę o podniesienie jakości usług leczniczych. Z drugiej strony należy zainteresować się poprawą sytuacji materialnej pracowników służby zdrowia, a zwłaszcza młodych kadr lekarskich.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#ZofiaTomczyk">Jednym z bardzo zasadniczych braków w pracy społecznych zakładów służby zdrowia jest brak dostatecznej liczby kwalifikowanych pielęgniarek. Odbija się to przede wszystkim na pracy instytucji ochrony zdrowia matki i dziecka. Istotnymi przyczynami tego stanu rzeczy są: niedocenianie ogromnej roli pielęgniarki w prawidłowym funkcjonowaniu służby zdrowia, brak możności awansu pielęgniarek w swoim zawodzie, niewłaściwe ustawienie szkolenia kwalifikowanych kadr pielęgniarskich, niezwykle ciężkie warunki pracy i warunki ekonomiczne zawodu pielęgniarskiego.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#ZofiaTomczyk">Należało by w najbliższym czasie zorganizować wyższą szkołę kierowniczych kadr pielęgniarskich, zrewidować zagadnienie szkolenia kwalifikowanych pielęgniarek pod kątem widzenia zwiększenia ich cenzusu zawodowego i moralnego.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#ZofiaTomczyk">Masy pracujące naszego kraju w mieście i na wsi coraz bardziej domagają się, obok właściwej opieki w czasie choroby, również prowadzenia szerszej akcji zapobiegawczej. W dalszym ciągu przed Ministerstwem Zdrowia stoi konieczność zwiększenia walki z gruźlicą, która nie przestaje być jeszcze groźną dla naszego społeczeństwa, a przede wszystkim dla młodzieży — również przez dalsze rozwijanie akcji szczepień przeciwgruźliczych i popularyzację tych szczepień.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#ZofiaTomczyk">Tak samo dokuczliwą, przeważnie na wsi, jest choroba reumatyzmu, którą trzeba bardziej energicznie zwalczać.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#ZofiaTomczyk">Wzmocnienia działalności resortu zdrowia oraz szerszej pracy rad narodowych na odcinku zdrowia wymagają upośledzone pod względem służby zdrowia takie województwa, jak kieleckie, warszawskie, rzeszowskie i białostockie.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#ZofiaTomczyk">Aby preliminarz budżetowy, wykazujący wzrost sum na cele zdrowotne, został należycie wykonany, wymagać to będzie dużego wysiłku i dużego zrozumienia ze strony rad narodowych. Wykonanie budżetu w roku ubiegłym na poszczególnych odcinkach nie zawsze było celowe. Właściwe wykonanie budżetu pomnożyć może niejednokrotnie przewidywane w nim efekty.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#ZofiaTomczyk">Poważnego usprawnienia wymaga również planowanie inwestycyjne, zwłaszcza w zakresie szpitalnictwa. Szpitale buduje się niejednokrotnie całe lata, jak np. szpital powiatowy w Garwolinie, który buduje się od 1948 r. i do dziś nie został wykończony, a część sumy przeznaczonej na tę budowę obrócono na inne cele, mimo że istnieje konieczność wybudowania szpitala.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#ZofiaTomczyk">Takie fakty wymagają również od Ministerstwa Zdrowia wzmożenia dyscypliny na odcinku finansowania i realizacji poszczególnych planów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#ZofiaTomczyk">Odcinek wiejski, gdzie zrobiono już bardzo wiele, wymaga dalszej rozbudowy sieci placówek służby zdrowia. Częste odgłosy z terenu wskazują na konieczność dalszego, właściwego rozmieszczania kadr lekarskich, wskazują na brak w punktach aptecznych minimum leków, jak również na konieczność właściwego rozmieszczenia wiejskich punktów aptecznych i rozwoju ich sieci, gdyż są wypadki, że chłopi muszą nabywać lekarstwa w punktach aptecznych zbyt odległych.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#ZofiaTomczyk">Jedną z najbardziej pilnych potrzeb wsi jest usprawnienie organizacyjne rozwoju sieci żłobków na wsi. Plan Ministerstwa Zdrowia na tym odcinku nie jest wykonywany. Sprawa ta wymaga wzmocnionej działalności również rad narodowych i organizacji społecznych działających na wsi, by w jak największym zakresie pomóc kobiecie wiejskiej włączyć się do wielkiego dzieła wykonywania zadań postawionych przed wsią przez II Zjazd Partii.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#ZofiaTomczyk">W związku z ostatnią uchwałą Rządu o spółdzielczości produkcyjnej — również na podstawie skarg z terenu — trzeba przez odpowiednie zarządzenia spowodować, by terenowe placówki służby zdrowia udzielały pomocy leczniczej chłopom ze spółdzielni produkcyjnych, gdyż są wypadki odmawiania jej.</u>
          <u xml:id="u-20.29" who="#ZofiaTomczyk">Pełne i właściwe wykonanie budżetu, celowe zużycie sum przeznaczonych na poprawę stanu zdrowia społeczeństwa wymaga troski nie tylko władz centralnych. Sprawa ta winna się spotkać z mocnym poparciem całego społeczeństwa, winna znaleźć gorący oddźwięk w sercach pracujących kobiet polskich.</u>
          <u xml:id="u-20.30" who="#ZofiaTomczyk">Każda kobieta polska musi zrozumieć, że opieka, jaką jej i jej dziecku daje władza ludowa, jest wynikiem pracy całego naszego narodu, a to zobowiązuje do jeszcze bardziej wzmożonej i wydajnej pracy w budowie podstaw socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-20.31" who="#ZofiaTomczyk">Trzeba pamiętać o tym, że tak jak dotychczasowe nasze osiągnięcia, tak i dalsza poprawa warunków materialnych i zdrowotnych ludzi pracy nie przyjdzie nam lekko i łatwo.</u>
          <u xml:id="u-20.32" who="#ZofiaTomczyk">I tylko przez dalszą nieustanną pracę — każdy na swoim odcinku — podnosić będziemy dobrobyt naszej rodziny, a co za tym idzie i dobrobyt całego kraju. Jest to jednocześnie najbliższa droga do trwałego pokoju.</u>
          <u xml:id="u-20.33" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi Stanisławowi Krupie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławKrupa">Wysoki Sejmie! Niedługo obchodzić będziemy X-lecie wyzwolenia naszego kraju spod faszystowsko-hitlerowskiego jarzma, X-lecie powstania Polski Ludowej, która powstała z ruin i zgliszcz wojennych, wyzwolona siłą oręża Armii Radzieckiej i walczącego przy jej boku Wojska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#StanisławKrupa">W nierozerwalnym sojuszu robotniczo-chłopskim, w oparciu o wieczystą przyjaźń z narodami Kraju Rad budujemy nową, socjalistyczną Ojczyznę.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#StanisławKrupa">Obecna sesja Sejmu poświęcona jest omówieniu budżetu na rok 1954. Budżet ten odzwierciedlający nasze dotychczasowe osiągnięcia możemy śmiało nazwać budżetem X-lecia Polski Ludowej. Tak jak budżety ubiegłych lat, jest on budżetem pokoju, troski o przyszłość naszej Ojczyzny, o dobrobyt ludzi pracy w mieście i na wsi, o pokojowy rozwój całej gospodarki narodowej. Nasz budżet to budżet niewzruszonej obrony naszej niepodległości przed zakusami imperialistów godzących w granicę pokoju na Odrze i Nysie.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#StanisławKrupa">Masy pracujące naszego kraju powitały z wielkim zadowoleniem i uznaniem krok rządu radzieckiego na drodze wiodącej do utworzenia pokojowych, demokratycznych, zjednoczonych Niemiec. Interes naszego narodu wymaga niedopuszczenia do odrodzenia militaryzmu niemieckiego. Radziecka polityka wobec problemu niemieckiego nastawiona jest na przeciwdziałanie wszelkim próbom odrodzenia militaryzmu niemieckiego i zapewnia poprzez właściwe rozwiązanie spraw spornych i dotychczas nie rozwiązanych — trwały pokój w Europie.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#StanisławKrupa">Osiągnięcia i sukcesy naszego narodu w walce o pokój i socjalizm stanowią także nasz wkład w dzieło utrwalenia pokoju na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#StanisławKrupa">Wysoki Sejmie! Chciałbym poruszyć niektóre sprawy dotyczące rolnictwa w woj. kieleckim. W oparciu o wytyczne IX Plenum i uchwały II Zjazdu, Partia i Rząd przystąpiły do walki o szybkie podniesienie rolnictwa — o rozwiązanie problemu zbożowego i problemu bazy paszowej.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#StanisławKrupa">Rolnictwo stało się u nas sprawą ogólnonarodową. Przedstawiony pod obrady Wysokiego Sejmu projekt budżetu na rok 1954 świadczy o wielkiej trosce Partii i Rządu o dalszy szybki rozwój produkcji rolniczej. Przeznaczenie 1.663.200.000 zł na mechanizację rolnictwa świadczy o dużej pomocy państwa udzielanej poprzez POM-y i GOM-y masom pracującego chłopstwa. Nigdy dotąd tak wielkie sumy nie były przeznaczane na podobne cele.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#StanisławKrupa">Idzie o to, ażeby te wielkie nakłady państwa były właściwie zużytkowane i uwielokrotnione twórczym wysiłkiem i inicjatywą mas pracującego chłopstwa, pracowników PGR i spółdzielców oraz aktywu partyjnego i bezpartyjnego.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#StanisławKrupa">Województwo kieleckie w okresie czterech lat Planu 6-letniego dokonało olbrzymiego kroku naprzód w dziedzinie uprzemysłowienia. Liczba zatrudnionych w przemyśle, w transporcie i łączności wzrosła z 60 tys. w 1948 r. do cyfry 180 tys. w 1953 r. Szybki rozwój przemysłu pozwolił poważnie rozładować nadmierne zagęszczenie wsi i stworzył możliwości awansu i poprawy warunków bytowych dziesiątkom tysięcy małorolnych i średniorolnych chłopów. Stwierdzić jednak należy, że pomimo tej poprawy poziom naszego rolnictwa jest jeszcze niski. Pewne osiągnięcia, które uzyskaliśmy na odcinku wzrostu hodowli i produkcji roślinnej w porównaniu do okresu przedwojennego, nie mogą przysłonić faktu olbrzymiego jeszcze zacofania i prymitywnych form gospodarowania, co jest hamulcem w rozwoju wsi, a z drugiej strony wskazuje na olbrzymie rezerwy tkwiące w rolnictwie. W woj. kieleckim gospodarstwa małorolne do 3 ha stanowią 52% wszystkich gospodarstw. Walka o podniesienie produkcji rolnej i umocnienie sojuszu robotniczo-chłopskiego to w dużej mierze walka o skuteczną pomoc i opiekę dla małorolnych gospodarstw chłopskich, których gospodarka jest najbardziej zacofana, tym bardziej, że te 3 ha znajdują się nieraz w kilkunastu kawałkach.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#StanisławKrupa">Obradując na podkomisji dla spraw budżetu rolnictwa, posłowie z województw centralnych wysuwali sprawę komasacji gruntów. Jest to sprawa trudna, niemniej rozwiązanie jej będzie musiało stanąć jako zagadnienie palące.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#StanisławKrupa">Praca z biedotą, pomoc dla niej, a zarazem pozyskanie tej biedoty stanowi istotny czynnik politycznego oddziaływania na wieś. Pomoc, którą państwo przeznacza dla najbiedniejszych gospodarstw, pozwoli wydatnie podnieść ich poziom i uniezależnić je od kułackiego wyzysku.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#StanisławKrupa">W budżecie terenowym naszego województwa, obok środków z budżetu centralnego, przeznacza się 775 tys. zł na popieranie produkcji roślinnej w województwie. Sumy te będą przeznaczone na walkę ze szkodnikami i chorobami roślin, popieranie doświadczalnictwa i nasiennictwa oraz premiowanie indywidualnych chłopów i spółdzielców za dobre wyniki w produkcji roślinnej. Sumy przeznaczone na nagrody dla wyróżniających się wpłyną na współzawodnictwo wśród chłopów i spółdzielców i pozwolą na wyzwolenie szerokiej inicjatywy w osiągnięciu wyższych urodzajów. Wojewódzki plan rozwoju produkcji roślinnej zakłada w ciągu 2 lat zwiększenie plonów czterech zasadniczych zbóż przeciętnie o 1,2 q z ha, w ziemniakach o 10 q z ha, w burakach o 15 q z ha. Planowane wskaźniki wydajności zamierzamy osiągnąć przez zwiększenie areału zasiewów pszenicy i jęczmienia o 4.820 ha, zagospodarowanie około 4.000 ha odłogów ziemi ornej, które w całości zagospodarujemy w bieżącej akcji siewnej, oraz przez podniesienie i zagospodarowanie około 1.200 gospodarstw podupadłych ekonomicznie, jak również przez lepszą uprawę ziemi, pielęgnację zasiewów i szersze stosowanie nowoczesnych zabiegów agrotechnicznych. W roku bieżącym województwo otrzymało nawozów o 49% więcej niż w roku ubiegłym, które zostały rozprowadzone w 90% w stosunku do ilości otrzymanej. Planujemy zbudowanie w gospodarstwach chłopskich w ciągu 2 lat około 20 gnojowni. Planujemy także objęcie wapnowaniem 35 tys. ha gleb.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#StanisławKrupa">W walce o podniesienie urodzajności przodują nasze spółdzielnie produkcyjne. Spółdzielnie w Różnicy, Słupi i Przełuszynie nie tylko u siebie podnoszą wydajność, ale oddziałują także na okolicznych chłopów.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#StanisławKrupa">19 POM-ów województwa jest wyposażonych w 272 traktory z kompletami maszyn towarzyszących. Przed 4 laty mieliśmy tylko 27 starych traktorów. 336 GOM-ów i 9 punktów gromadzkich jest wyposażonych w 4.150 siewników. W tegorocznej kampanii siewnej traktory POM-owskie w naszym województwie szerzej wyszły na pola indywidualnych chłopów.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#StanisławKrupa">Dwa tysiące chłopów w bieżącej akcji siewnej korzysta z traktorów POM. Ciągle wzrasta ilość chłopów zwracających się do POM o usługi. co świadczy, że wśród pracującego chłopstwa następuje wzrost zaufania do korzystania z traktorów dzięki temu, że POM w tym roku na skutek dobrego przygotowania technicznego jak i politycznego lepiej wykonują pracę.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#StanisławKrupa">Wielką rolę w przygotowaniach POM-ów do tegorocznej akcji siewnej odegrała pomoc klasy robotniczej. Objęcie przez nią szefostwa nad wszystkimi POM-ami przyczyniło się znacznie do poważnej poprawy sytuacji na tym odcinku. Klasa robotnicza w trosce o podniesienie produkcji rolnej okazała POM-om wydatną pomoc w remontach oraz kadrze technicznej i politycznej. Na każdy POM zakłady wysłały wyposażone w warsztaty ruchome ekipy remontowe, które zaistniałe awarie usuwały na miejscu. Wielką również rolę w tym roku odegrała pomoc, jaką klasa robotnicza okazała chłopstwu w ramach ruchu łączności miasta ze wsią. Ilość ekip została podwojona i wynosi obecnie 186.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#StanisławKrupa">W warunkach naszego województwa poważną dźwignię podniesienia gospodarki chłopów małorolnych, nie posiadających siły pociągowej i maszyn, stanowi pomoc sąsiedzka. Objęliśmy pomocą sąsiedzką około 17 tys. chłopów, co stanowi wzrost o 100% w stosunku do roku ubiegłego, jednakże duża część chłopów pozostaje nią nie objęta. Biurokratycznie do tej sprawy podchodzą jeszcze niektóre rady narodowe i poszczególne ogniwa organizacji społecznych i politycznych. Brak jest kontroli wykonania tej pomocy i zmuszania kułaków do świadczeń na rzecz biedoty na podstawie i w ramach obowiązujących przepisów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#StanisławKrupa">Na ochronę roślin w naszym budżecie terenowym przewiduje się 140 tys. zł. Suma ta po dodaniu do niej sum z budżetu ogólnopaństwowego na zwalczanie stonki ziemniaczanej uwidocznia w całej rozciągłości troskę naszego państwa o zabezpieczenie produkcji roślinnej przed szkodnikami.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#StanisławKrupa">Walka o wzrost produkcji roślinnej, zwłaszcza produkcji zbóż, jest ściśle związana z podnoszeniem produkcji zwierzęcej i zapewnia harmonijny rozwój innych gałęzi produkcji rolniczej, Sumy w budżecie państwa przewidziane na popieranie produkcji zwierzęcej dla naszego województwa wzrastają w stosunku do roku ubiegłego o 85,9% i wynoszą 5.388 tys. zł dla indywidualnej gospodarki oraz 208 tys. zł dla gospodarstw spółdzielczych. Sumy przewidziane na weterynarię i ochronę pogłowia zwierzęcego przed chorobami wynoszą 15.250 tys. zł, co razem stanowi wielką pomoc na odcinku popierania hodowli w naszym województwie.</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#StanisławKrupa">Oprócz sum budżetowych przewiduje się 8 mln. zł kredytów bankowych średnio i krótkoterminowych na zakup bydła. Sumy te przy właściwym rozprowadzeniu i kontroli zużytkowania przyczynią się do wydatnego zwiększenia pogłowia i poprawienia jego jakości. Mamy jeszcze w województwie około 9 tys. chłopów, którzy nie posiadają krów. Jakkolwiek woj. kieleckie posiada wyższą średnią obsadę niż ogólnokrajowa na 100 ha użytków rolnych w bydle, trzodzie i owcach, to jednak wartość użytkowa, szczególnie krów, jest bardzo niska.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#StanisławKrupa">Walka o wzrost wydajności użytkowej zwierząt hodowlanych i dalszy wzrost pogłowia jest wielkim zadaniem rolnictwa naszego województwa. Trzeba, by nasza służba zootechniczna i weterynaryjna więcej i konkretniej pomagała spółdzielniom i indywidualnym chłopom w ich walce o podniesienie hodowli. Uchwała Rady Ministrów z dnia 17 grudnia 1953 r. o środkach zapewniających rozwój hodowli i wzrost bazy paszowej została przyjęta z wielkim entuzjazmem przez pracujące chłopstwo woj. kieleckiego. Zobowiązania podjęte przez gromady, organizowane przez kobiety wiejskie zespoły konkursowe wychowu cieląt oraz zwyżka cen na bydło wskazują, że chłopi poza chęcią powiększenia ilości bydła wykazują również wiele inicjatywy w trosce o poprawienie wartości użytkowej krów. Trzeba jednak stwierdzić, że rady narodowe w woj. kieleckim niedostatecznie zapoznały masy pracującego chłopstwa z całym wachlarzem pomocy państwa w zakresie popierania produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-22.21" who="#StanisławKrupa">Zadania w dziedzinie produkcji zwierzęcej wymagają zabezpieczenia dostatecznej bazy paszowej. Na skutek trudności płynących z obecnej struktury gospodarstw powiększenie pasz z upraw polowych jest trudne. W związku z tym plan państwowy zakłada wzięcie do pełnej uprawy i zagospodarowania 2.350 ha łąk i pastwisk. Chłopi w czynach melioracyjnych przygotowują dalsze 2.000 ha łąk do pełnej uprawy, na które brak jest jednak nasion traw. Ruch czynu melioracyjnego w woj. kieleckim może być jeszcze zwiększony. Ministerstwo Rolnictwa musi jednak widzieć potrzebę przyjścia z większą pomocą województwu w zagospodarowaniu łąk i pastwisk.</u>
          <u xml:id="u-22.22" who="#StanisławKrupa">Coraz większe zainteresowanie sprawami wzrostu hodowli przejawiają spółdzielnie produkcyjne. Znajduje to wyraz zarówno w zwiększaniu hodowli, jak i w poprawianiu jakości stada. Spółdzielcy w praktyce przekonują się, że hodowla w gospodarstwie zespołowym odgrywa bardzo poważną rolę i jest głównym źródłem dochodów.</u>
          <u xml:id="u-22.23" who="#StanisławKrupa">Wysoki Sejmie! Realizacja nakreślonych budżetem zadań wymaga od określonych ministerstw, terenowych organów władzy ludowej, organizacji partyjnych i społecznych poważnej mobilizacji, pomocy i kontroli. Idzie o to, ażeby do klasy robotniczej, do mas pracującego chłopstwa, do całego narodu polskiego doprowadzić wielkość tych nakładów, które określają politykę naszej Partii i Rządu, ażeby pomagając pracującym chłopom w wyzwalaniu istniejących rezerw w gospodarstwach indywidualnych jednocześnie umacniać i rozwijać kolektywne formy uprawy ziemi.</u>
          <u xml:id="u-22.24" who="#StanisławKrupa">Dzięki wzmożonej pracy politycznej i pomocy robotników, mimo bardzo trudnych warunków klimatycznych w bieżącej kampanii siewnej na 75% wykonania planu zasiewu 66% ogółu zasiewów dokonaliśmy rzędowo; w roku ubiegłym tylko 65% zasialiśmy siewnikami. Siewem krzyżowym obsiano 347 ha, głównie w spółdzielniach i PGR-ach. Jest coraz więcej gromad w województwie, jak np. gromady Swaryszów i Tarnawa w pow. Jędrzejów, które postanowiły siać tylko rzędowo i te postanowienia wykonały.</u>
          <u xml:id="u-22.25" who="#StanisławKrupa">Nowoczesne metody uprawy spotykają się z coraz większym zainteresowaniem chłopów, którzy zwracają się o pomoc w ich wprowadzaniu. Inicjatywa mas chłopskich jest jednak nie zawsze należycie podtrzymywana i rozwijana. W stosowaniu tych nowych metod nasi agronomowie mają jeszcze sami wiele wahań, np. w kwadratowo-gniazdowym sadzeniu ziemniaków. W tegorocznej kampanii siewnej w całej ostrości znalazł odbicie fakt nienadążania naszych agronomów i zootechników za inicjatywą chłopstwa pracującego. Część tego aparatu jest stale jeszcze oderwana od terenu i nie dostrzega budzącego się wśród chłopstwa tego nowego ruchu, nie rozumie wzrastających szybko wymagań.</u>
          <u xml:id="u-22.26" who="#StanisławKrupa">Kampania siewna tego roku wykazała w całej ostrości, że kułacy i spekulanci różnymi formami starają się hamować inicjatywę mas chłopskich. Nasze rady narodowe niedostatecznie jeszcze przeciwdziałają poczynaniom i machinacjom wroga. Były w województwie fakty przechwytywania nie tylko nawozów, ale i kredytu przez kułaków, a także przez aparat niektórych gminnych spółdzielni i gminnych rad narodowych. Były fakty kumoterskiego ich rozdzielania na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-22.27" who="#StanisławKrupa">W zrastające zainteresowanie pracujących chłopów podniesieniem produkcji rolnej znajduje wyraz w rozszerzającym się ruchu współzawodnictwa na wsi w naszym województwie. W czynie przedzjazdowym udział we współzawodnictwie brało około 88 tysięcy chłopów oraz 45 tysięcy kobiet w konkursie hodowlanym. Nie potrafiliśmy jednak należycie podtrzymać tej inicjatywy mas chłopskich i niedostatecznie wprzęgliśmy tę wielką siłę w nurt zorganizowanego ruchu. Chłopi podejmujący zobowiązania potrzebują ciągłej pomocy politycznej, organizacyjnej i techniczno-gospodarczej. W zobowiązaniach 1-Majowych bierze udział w naszym województwie 1574 gromady i 56 tysięcy chłopów. Należało by szerzej rozwijać formy organizacyjne tego ruchu współzawodnictwa w oparciu o organizowane powiatowe wystawy rolnicze, które stwarzają dodatkowe bodźce zachęcające gromady, spółdzielnie i PGR-y do szerszego udziału w ruchu współzawodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-22.28" who="#StanisławKrupa">Ogromna pomoc państwa przeznaczona na podniesienie rolnictwa nie jest dostatecznie wykorzystywana w kierunku wyrabiania wśród chłopów poczucia spełniania ich obowiązków względem państwa; świadczy o tym niewykonywanie w terminie obowiązkowych dostaw żywca i mleka oraz spłacania podatku.</u>
          <u xml:id="u-22.29" who="#StanisławKrupa">Ta ogromna pomoc i troska Państwa Ludowego o rozwój indywidualnej gospodarki chłopów małorolnych i średniorolnych nie jest także w pełni wykorzystywana dla rozwijania wśród chłopstwa zaufania do przechodzenia na drogę zespołowej gospodarki. A wiele naszych spółdzielni nie może w pełni stosować mechanizacji oraz racjonalnych płodozmianów na skutek małego areału i nie może przez to w dostateczny sposób ukazać okolicznym chłopom perspektywy nowej wsi.</u>
          <u xml:id="u-22.30" who="#StanisławKrupa">Dlatego też naszym naczelnym zadaniem jest bić się o umocnienie istniejących spółdzielni i o szybszy, niż to miało miejsce dotychczas, rozwój nowych. Sprawa rozwoju spółdzielni w naszym województwie to sprawa niezmiernie ważna, tym bardziej że jesteśmy województwem wlokącym się w ogonie kraju, mimo że warunki u nas są podobne jak w innych województwach centralnych.</u>
          <u xml:id="u-22.31" who="#StanisławKrupa">Walka o podniesienie rolnictwa to zasadnicza sprawa naszej wielkiej zdecydowanej walki o budownictwo socjalizmu. Dzięki naszej pracy i skupieniu wysiłku całego narodu wokół tej sprawy wykonamy to wielkie ogólnonarodowe zadanie, od którego zależny jest nasz dalszy marsz do szczęścia i rozkwitu naszej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-22.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. gdańskiego Stanisławowi Gabrylowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławGabryl">Wysoki Sejmie! W Gdańsku, zniszczonym barbarzyńsko przez okupanta hitlerowskiego tętni dziś — w jubileuszowym roku X-lecia Polski Ludowej i w 500-lecie jego powrotu do macierzy — nowe życie, którego symbolem jest między innymi setny okręt wyprodukowany na Stoczni Gdańskiej rękoma polskich robotników, techników i inżynierów. Miasto, przywracane do dawnej świetności, artyści nie bez dumy nazywają perłą architektury w Europie. Zabytkowe kamieniczki Starego Miasta i odbudowany Dwór Artusa głoszą dziś sławę Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, która kulturze naszej, opartej o tradycję narodową, daje prawdziwą treść i formę.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławGabryl">Okręty naszej marynarki handlowej, zacieśniając wymianę towarową między narodami, służą sprawie pokoju światowego. Wybrzeże z jego ekonomiką morską i portową, rybołówstwem, ośrodkami naukowymi, kulturalnymi, wczasowymi stanowi dziś wyraz siły oraz talentu narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#StanisławGabryl">Minęły czasy, gdy na ziemi Wybrzeża panoszył się Smętek, o którym pisał Żeromski w swoim „Wietrze od morza”. Smętek — to symbol ucisku i zacofania gospodarczego, jakie niósł ze sobą kapitalizm i obszarnictwo. Nie ma dziś Smętka, bo zniknął z naszego kraju z chwilą, gdy władza ludowa przepędziła obszarników i kapitalistów.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#StanisławGabryl">W zagłębiu budowlanym Gdańska jeszcze w bieżącym roku oddanych zostanie dla potrzeb ludności ponad 5 tys. nowych izb mieszkalnych, nowa kolonia mieszkaniowa im. Karola Marksa oraz osiedle stoczniowe, a centrum Wrzeszcza uzyska dalsze budynki na sławnej już Alei Grunwaldzkiej, przypominającej warszawską MDM. Na Wzgórzu Nowotki w Gdyni rosną dwa duże osiedla mieszkaniowe, których architektur przypomina warszawski Mariensztat. Rośnie i coraz piękniejsze jest nasze Wybrzeże, aby ludziom morza — marynarzom, portowcom, rybakom, pracownikom nauki, młodzieży lepiej się żyło i mieszkało, by mogli wolne chwile poświęcać na naukę i rozrywki kulturalne.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#StanisławGabryl">Charakterystyczną cechą wzrostu stopy życiowej i zamożności ludności jest coraz większe dążenie do poznawania sztuki, nauki, literatury, muzyki i innych dóbr kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#StanisławGabryl">Pomimo jednak znacznych osiągnięć w tej dziedzinie na terenie Wybrzeża, gdzie mamy już setki zespołów artystycznych, trzeba jednak stwierdzić, że w samym Gdańsku brak jest jeszcze warunków dla szybszego rozwoju życia kulturalnego. Nie ma na przykład gdzie ćwiczyć i odbywać prób nowo zorganizowany przez delegaturę Związku Spółdzielni Przemysłowych i Rzemieślniczych 120-osobowy zespół pieśni i tańca „Bałtyk”.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#StanisławGabryl">Dotychczas również Ministerstwo Kultury i Sztuki nie posunęło naprzód sprawy budowy gmachu teatralnego w Gdańsku, a są kadry, które nawet w nieodpowiednich warunkach obecnego teatru „Wybrzeża” we Wrzeszczu, skupiającego w jednym gmachu teatr, filharmonię i operę, mogą poszczycić się znacznymi osiągnięciami. Również do tej pory nie załatwiono jeszcze wlokącej się od lat sprawy zorganizowania kaszubskiego zespołu pieśni i tańca.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#StanisławGabryl">O wzrastających potrzebach kulturalnych mieszkańców Wybrzeża niech świadczy chociażby następujący przykład. W dzielnicy robotniczej Gdańska na Oruni są jeszcze duże zaniedbania, których usunięcie wymaga znacznych nakładów. Mieszkańcy tej dzielnicy z własnej inicjatywy podjęli się nie lada zamierzenia — urządzenia własnym wysiłkiem dzielnicowego domu społecznego. Nawet najśmielsi budowniczowie nie rokowali temu dziełu powodzenia. Pomógł upór i zacięta wola mieszkańców tej dzielnicy. W ciągu niespełna roku zbudowano dom społeczny. Roboty i prace wykonano w czynie społecznym. Dziś w domu społecznym na Oruni przeciętna frekwencja na imprezach kulturalnych, na odczytach i występach artystycznych wynosi ponad 800 osób. Utworzono tu też własny zespół artystyczny.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#StanisławGabryl">Weźmy inny przykład. W zakładach mechanicznych im. Gen. Karola Świerczewskiego w Elblągu wre praca. Miasto turbin, „miasto nowych ludzi” pracuje dla Planu 6-letniego. O potrzeby tych właśnie nowych ludzi troszczy się codziennie władza ludowa, która z uwagą odnosi się do potrzeb i bolączek ludności. W pałacyku zorganizowano przedszkole dla dzieci pracowników zakładów im. Gen. Świerczewskiego. Powstały żłobki i ambulatoria. Buduje się dla nich jeszcze jeden nowy żłobek, który w czwartym kwartale br. będzie oddany do użytku dla dzieci pracowników zakładów mechanicznych.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#StanisławGabryl">Potrzeby Elbląga są jednak znacznie większe aniżeli dzisiejsze możliwości ich zaspokojenia. Potrzeba dużo mieszkań. Trzeba zbudować dom kultury, gdyż to wielkie miasto przyszłości, dziś 60-tysięczne, mające największy przyrost naturalny w Europie, bardzo się rozrasta.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#StanisławGabryl">W Elblągu bawiła we wrześniu roku ubiegłego komisja międzyministerialna, która dokonała oceny potrzeb komunalnych, socjalnych i kulturalnych miasta Elbląga. Mija od tej pory 8 miesięcy i nie należało by zwlekać z realizacją wniosków komisji. Mieszkańcy Elbląga nie próżnują jednak. W roku jubileuszowym wszystkie komitety blokowe i rejonowe Miejskiej Rady Narodowej, obwodowe komitety Frontu Narodowego zabrały się po gospodarsku do uporządkowania terenu: plantują boiska, urządzają zieleńce, usuwają gruz, biją się o każdą ławkę czy stołek do świetlic dzielnicowych.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#StanisławGabryl">Nie może tych rzeczy nie widzieć ani Ministerstwo Gospodarki Komunalnej, ani Ministerstwo Kultury i Sztuki i trzeba wyjść naprzeciw tej inicjatywie społecznej.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#StanisławGabryl">Uchwały IX Plenum KC i II Zjazdu PZPR nie pozostały również bez wpływu na podciąganie na wyższy poziom pracy społecznej i budzenie aktywności warstw pośrednich na Wybrzeżu. Dobrze zrozumieli sens tych uchwał niektórzy rzemieślnicy Wybrzeża, członkowie Stronnictwa Demokratycznego, którzy przystąpili do wykrywania rezerw produkcyjnych i usługowych na terenie wsi woj. gdańskiego. Na przykład rzemieślnicy — radni PRN w Tczewie — Komorowski, Oczachowski i Falgowski wyszukali 36 kowali, stolarzy, bednarzy, kołodziejów, ślusarzy, zdunów — mieszkańców wsi, którzy nie wykonują swego zawodu, a mogliby go wykonywać.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#StanisławGabryl">W zrozumieniu potrzeb gospodarki narodowej Stronnictwo Demokratyczne na Wybrzeżu włącza też coraz bardziej rzemiosło do akcji podniesienia towarowości gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#StanisławGabryl">Rzemieślnicy miasta Gdańska utworzyli w swoich spółdzielniach pomocniczych i pracy ekipy i brygady lotne, które co niedzielę wyjeżdżają do PGR, spółdzielni produkcyjnych i gromad dla dokonania napraw sprzętu gospodarstwa domowego i rolnego. W ciągu jednej niedzieli w dniu 4 kwietnia br. mistrzowie ze Spółdzielni Pomocniczej „Metalurgia” w Gdańsku wykonali ponad 100 napraw, zreperowali instalacje wodociągowe i świetlne w chlewni i stajniach PGR Rusocin w pow. Pruszcz Gdański, jak również przeprowadzili szereg napraw w inwentarzu gospodarskim u indywidualnych chłopów. Za ich przykładem idą pozostałe spółdzielnie na terenie Wybrzeża. W czynie 1-Majowym rzemieślnicy z Gdańska dadzą ponadplanowe prace usługowe i remontowe dla potrzeb ludności Gdańska na sumę około 200 tys. zł. Skromny to wkład, ale przepojony serdeczną troską, aby bodaj w części dorównać ofiarności klasy robotniczej, aby zasłużyć na miano patriotów Ludowej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#StanisławGabryl">W walce, o podniesienie stopy życiowej ludności pracującej niemałą rolę odgrywa przemysł lekki i spożywczy, który na terenie Wybrzeża nie wykorzystał jeszcze wszystkich możliwych rezerw. Nas, ludzi Wybrzeża, mieszkańcy z głębi kraju interpelują często o sprawę zaopatrzenia naszego kraju w ryby. Dyskutując nad budżetem państwa na rok 1954, należy podkreślić, iż rybołówstwo województwa gdańskiego dokonało zasadniczego przełomu na odcinkach swoich planów połowowych, czego dowodem jest stałe wykonywanie tych planów w granicach od 122 do 130%.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#StanisławGabryl">Ryb łowi się bardzo wiele, ale mimo to nie wszędzie można dostać w handlu rybę i jej przetwory. Winę ponosi tutaj niewątpliwie Centralny Zarząd Przetwórstwa Rybnego w Warszawie, który od kilku lat nie potrafi zapewnić systematycznego pełnego odbioru odławianej ryby, czego przykładem jaskrawym jest fakt, iż w dniu 28 marca br. we Władysławowie stały załadowane 32 wagony z rybą na skutek braku adresów wysyłkowych, a miejscowe zakłady przetwórcze nie mogły przyjąć tej ryby z braku miejsca do przeróbki.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#StanisławGabryl">Nienadążanie przemysłu przetwórstwa rybnego za przemysłem połowów ryb morskich wskazuje na konieczność rozwiązania tego palącego zagadnienia. Przetwórnie ryb na Wybrzeżu są nastawione głównie na wędzenie ryb. Z uwagi na brak opakowań blaszanych i szkła produkcja konserw i marynat jest niedostateczna. W wielu zakładach przetwórczych moc produkcyjna nie jest w pełni wykorzystana. Szczególnie nie wykorzystuje się przetwórni w Łebie, której dzienna zdolność produkcyjna wynosi 10 ton w wędzeniu, a w konserwach 15 ton. Również moc produkcyjna 10 przetwórni spółdzielczych wykorzystywana jest w minimalnym stopniu. Na przykład w spółdzielni „Jedność Rybacka” przetwórnia o 12 nowych piecach, zdolna przetworzyć 6 ton dziennie, jest wykorzystana na magazyn sieci. Istnieje również ponad 20 różnych drobnych przetwórni i wędzarni, które po odpowiedniej adaptacji mogłyby przystąpić do produkcji przerobów.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#StanisławGabryl">Dzieje się tak dlatego, ponieważ ani Wojewódzka Rada Narodowa, ani spółdzielczość rybacka nie biją się w sposób należyty o rozwój własnych rezerw terenowych. Brak jest jednolitego kierownictwa spółdzielczością rybacką, która w różnych działach podlega różnym ministerstwom, wskutek czego nie rozwija się, nie przyjmuje nowych członków, nie tworzy nowych spółdzielni, nie aktywizuje portu rybackiego w Łebie, do czego zobowiązała się solennie wobec ludności miasta Łeby na sesji MRN w marcu ub. roku.</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#StanisławGabryl">Te poważne luki są powodowane brakiem skoordynowania kierownictwa gospodarką rybną, która jest kierowana przez kilka ministerstw. Ministerstwu Żeglugi podlegają przedsiębiorstwa połowów i wstępnej konserwacji ryb, Ministerstwa Przemysłu Mięsnego zajmuje się przetwórstwem ryb, Ministerstwo Handlu Wewnętrznego dystrybucją itd. Podobnie wygląda sytuacja w rybołówstwie śródlądowym.</u>
          <u xml:id="u-24.20" who="#StanisławGabryl">Sprawa rozwoju gospodarki rybnej wymaga zatem głębokiego przestudiowania i ewentualnego ustawienia w jednym resorcie. Należy przypuszczać, że Ministerstwo Żeglugi, które uczyniło wiele w zakresie walki o socjalistyczny charakter kierownictwa w rybołówstwie morskim, uczyni obecnie dalszy krok w kierunku lepszego ustawienia sprawy przetwórstwa rybnego i dystrybucji dla potrzeb naszej ludności.</u>
          <u xml:id="u-24.21" who="#StanisławGabryl">Troska, która przyświeca władzy ludowej, o coraz lepsze spełnienie zadań, jakie postawił przed narodem II Zjazd Partii, wymaga od wszystkich ludzi pracy, instytucji oraz przedsiębiorstw pełnej mobilizacji i energii, aby zadania naszego planu gospodarczego w roku bieżącym, mające swe odbicie w budżecie, były z nadwyżką zrealizowane. Ludność Wybrzeża dołoży wszelkich starań, aby na swoim terenie zadania te wykonać.</u>
          <u xml:id="u-24.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. opolskiego Janowi Mrocheniowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanMrocheń">Wysoki Sejmie! Zabierając głos w dyskusji nad budżetem Polski Ludowej jako poseł ziemi opolskiej pragnę wspomnieć, że tocząca się sesja sejmowa zbiega się z 9 rocznicą wyzwolenia Opolszczyzny przez bohaterską Armię Radziecką.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanMrocheń">W ciągu całego okresu powojennego sytuacja międzynarodowa przykuwa uwagę całego społeczeństwa, a szczególnie ludności Opolszczyzny, która z wielkim zainteresowaniem śledzi wszystkie wydarzenia, zwłaszcza walkę o pokojowe uregulowanie problemu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JanMrocheń">W ostatnim okresie byliśmy świadkami szeregu nowych wydarzeń, a mianowicie: berlińskiej konferencji ministrów spraw zagranicznych, która swoją tematyką objęła główne zagadnienia obecnej sytuacji międzynarodowej, dyskusji, jaka toczyła się w parlamentach i na łamach prasy po konferencji berlińskiej, wreszcie jesteśmy świadkami nowych posunięć dyplomacji Związku Radzieckiego w dziedzinie walki o utrwalenie pokoju — noty radzieckiej z dnia 31 marca br. zawierającej nowy apel do współpracy nad utrwaleniem pokoju powszechnego.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JanMrocheń">Ludność Opolszczyzny szczególnie śledziła przebieg konferencji berlińskiej i solidaryzowała się z walką, jaką prowadziła delegacja radziecka dla zabezpieczenia pokoju w Europie.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#JanMrocheń">My, na Opolszczyźnie, widzieliśmy w osobie ministra Mołotowa tego, który rzeczywiście był przedstawicielem światowej opinii pokoju.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#JanMrocheń">Po zakończeniu konferencji berlińskiej jednym z kluczowych zagadnień walki o zabezpieczenie pokoju stało się zagadnienie systemu bezpieczeństwa zbiorowego, który odpowiadałby interesom pokoju światowego, interesom wszystkich narodów.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#JanMrocheń">Nowym wyrazem tych wysiłków zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego jest ostatnia nota radziecka.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#JanMrocheń">Stała się ona tematem dyskusji, wzbudziła wiele nadziei prostych ludzi na całym świecie i wiele zakłopotania w państwach kapitalistycznych. Nota ta jest wyrazem realizmu polityki zagranicznej ZSRR. Jest ona próbą konstruktywnego działania w celu usunięcia trudności stojących na przeszkodzie współpracy międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#JanMrocheń">Stwierdzenie, że Związek Radziecki nie przeciwstawia się bynajmniej udziałowi Stanów Zjednoczonych w systemie bezpieczeństwa europejskiego, obala wszelkie argumenty wysuwane przez przeciwników pokoju przeciw idei zbiorowego bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#JanMrocheń">Naród polski, w tym ludność Opolszczyzny, powitał z zadowoleniem dalszy krok rządu radzieckiego na drodze wiodącej do utworzenia pokojowych, demokratycznych, zjednoczonych Niemiec, jakim jest zniesienie statutu okupacyjnego i przyznanie całkowitej suwerenności Niemieckiej Republice Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#JanMrocheń">Taka polityka rządu radzieckiego wobec narodu niemieckiego ułatwi rozwój sił demokratycznych w całych Niemczech i jednocześnie ułatwi zbliżenie między Niemcami wschodnimi i zachodnimi, co jest nieodzownym warunkiem pokojowego rozwiązania kwestii niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#JanMrocheń">Naród polski jest szczególnie głęboko zainteresowany w takim właśnie rozwiązaniu kwestii niemieckiej i problemu bezpieczeństwa w Europie, jakie proponuje Związek Radziecki.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#JanMrocheń">Radziecka polityka wobec narodu niemieckiego, wzmacniająca siły demokratyczne w Niemczech, podnosząca autorytet NRD, a jednocześnie zwalczająca wszelkie próby odrodzenia militaryzmu niemieckiego, jest najzupełniej zgodna z naszymi narodowymi interesami. Po konferencji berlińskiej wzrosły nadzieje narodów na dalsze odprężenie w sytuacji międzynarodowej i zapewnienie pokoju.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#JanMrocheń">Obecnie oczy wszystkich zwróciły się ku zbliżającej się konferencji genewskiej, po której oczekuje się dalszych prób pokojowego rozwiązania spornych spraw oraz nowych posunięć w celu dalszego odprężenia sytuacji międzynarodowej, zmniejszenia niebezpieczeństwa konfliktów zbrojnych i zabezpieczenia ludzkości przed wojną, przed atakami zbrojnymi. Takie są nadzieje ludów, które z tym większą czujnością śledzić będą politykę agresywnych kół amerykańskich, zmierzających do storpedowania konferencji genewskiej i wzmożenia naprężenia międzynarodowego.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#JanMrocheń">Nowa inicjatywa ZSRR w sprawie zbiorowego bezpieczeństwa ma szczególnie doniosłe znaczenie dla Polski. Jesteśmy najżywotniej zainteresowani w zapewnieniu bezpieczeństwa zbiorowego w Europie i w świecie.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#JanMrocheń">Zainteresowana jest w tym niezmiernie ludność Opolszczyzny, która do dziś pamięta skutki ostatniej wojny i straty w swych rodzinach — pomordowane dzieci i matki, żony i mężów, siostry i braci, a także starców.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#JanMrocheń">Ludność Opolszczyzny zdaje sobie sprawę, że inicjatywa Związku Radzieckiego to gwarancja nienaruszalności granic w Europie, a więc także i naszej granicy na Odrze i Nysie.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#JanMrocheń">Dlatego też opinia polska w całej rozciągłości popiera nowe propozycje radzieckie wiedząc, że ich urzeczywistnienie umocniłoby naszą Ojczyznę, pozwoliłoby na jeszcze szerszy rozmach budownictwa pokojowego i umocniłoby pokój tak drogi naszemu narodowi.</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#JanMrocheń">Wysoki Sejmie! Przedłożony przez Rząd projekt budżetu na rok 1954 jest dowodem, że naród polski zainteresowany jest w utrzymaniu i utrwaleniu pokoju i że wysiłki swe kieruje na zaspokojenie materialnych i kulturalnych potrzeb społeczeństwa i rozwój swojej gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#JanMrocheń">Jaskrawym przeciwieństwem naszego budżetu i budżetów państw obozu pokoju i socjalizmu są budżety krajów kapitalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#JanMrocheń">Są to budżety ustalone nie dla rozwoju pokojowej gospodarki, nie dla zabezpieczenia potrzeb społeczeństwa, lecz dla zapewnienia kapitalistom maksymalnych zysków przez ujarzmienie ludzi. Są to budżety wojenne. Wzrost wydatków na zbrojenia w budżetach państw kapitalistycznych powoduje stałe obniżanie sum przeznaczonych na cele kulturalno-socjalne, na oświatę, ochronę zdrowia i inne potrzeby mas pracujących.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#JanMrocheń">Wojenne budżety państw kapitalistycznych powodują ograniczenie produkcji służącej do zaspokojenia potrzeb ludności, prowadzą do wzrostu zadłużenia państwa wskutek zachwianej równowagi budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#JanMrocheń">W ten sposób wojenne budżety państw imperialistycznych przyczyniają się nie do wzmocnienia, lecz do osłabienia ich gospodarki, pogłębiają w niej objawy kryzysowe, spychają te kraje na brzeg katastrofy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#JanMrocheń">W tym czasie nasz naród — jak i inne narody obozu pokoju i socjalizmu — uchwala budżet państwowy będący wyrazem dalszego wszechstronnego rozwoju i umacniania naszej gospodarki narodowej, budżet służący potrzebom narodu i dalszemu umocnieniu sił naszego państwa, które wiernie stoi na straży zdobyczy ludu pracującego i świętej sprawy pokoju.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#JanMrocheń">Uchwały II Zjazdu naszej Partii dobitnie potwierdzają, że nie ma dla Partii szczytniejszego zadania prócz interesów ludu. Partia nasza wyszła z ludu i służy jego sprawie, sprawie wyzwolenia człowieka pracy od wyzysku, od nędzy, od ciemnoty, od wojny.</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#JanMrocheń">Najwyższym celem Partii jest wierna służba masom pracującym, narodowi, ojczyźnie. Mobilizacja wszystkich twórczych sił narodu do walki o wzrost dobrobytu człowieka pracy, o stworzenie jak najlepszych warunków bytu i kulturalnego życia, o wolność, oświatę i radość dla jego dzieci, o pokój dla jego domu — oto najgłębszy sens całej działalności Partii.</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#JanMrocheń">Wytyczne II Zjazdu PZPR otwierają przed nami szeroką i bliską perspektywę rozwoju przemysłu lekkiego i średniego, wzrostu budownictwa mieszkaniowego, szybszego tempa rozwoju rolnictwa oraz ogólnego podniesienia się dobrobytu ludności miast i wsi. Jest to generalna linia najbliższych przeobrażeń i prac na drodze do zbudowania socjalizmu w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-26.27" who="#JanMrocheń">Zgodnie z tą linią również i na Opolszczyźnie powstaną nowe elementy przemysłu lekkiego i średniego. Z miesiąca na miesiąc, z roku na rok rośnie w naszym województwie cyfra odbudowanych mieszkań, placówek kulturalnych i szkół.</u>
          <u xml:id="u-26.28" who="#JanMrocheń">Już dziś przystąpiono do realizacji założeń wielkiego ośrodka szkół wyższych. Jeszcze w tym roku wyrosną mury Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Dla ludności Opolszczyzny stworzone zostały warunki dalszego rozwoju materialnego i kulturalnego. Po raz pierwszy w swych dziejach Opolszczyzna uzyskała całkowitą możność rozwoju oświaty i kultury narodowej.</u>
          <u xml:id="u-26.29" who="#JanMrocheń">Stało się to możliwe dzięki zwycięstwu polskiego ludu pracującego osiągniętemu przy pomocy bohaterskiej Armii Radzieckiej. Armia Radziecka 9 lat temu przyniosła wolność i wyzwolenie ziemi opolskiej i na zawsze obaliła ustrój niesprawiedliwości społecznej, w którym prawo do nauki było tylko przywilejem klas posiadających.</u>
          <u xml:id="u-26.30" who="#JanMrocheń">Tak np. w szkole podstawowej w Kałach — w jednej z gmin naszego województwa — w roku 1939 na 60 dzieci zatrudniony był tylko 1 nauczyciel realizujący program nauczania 4 klas szkoły podstawowej, a dzisiaj na taką samą liczbę uczniów szkoła ta ma 3 nauczycieli i realizuje program 7 klas szkoły podstawowej.</u>
          <u xml:id="u-26.31" who="#JanMrocheń">Takich przykładów z naszego województwa możemy przytoczyć wiele.</u>
          <u xml:id="u-26.32" who="#JanMrocheń">Dzisiaj na Opolszczyźnie mamy 116 szkół średnich ogólnokształcących i zawodowych, z których korzysta przeszło 82% absolwentów szkół podstawowych. Tak np. w roku szkolnym 1952/53 spośród 15 tysięcy absolwentów szkół podstawowych woj. opolskiego 14.112 kontynuowało naukę w szkolnictwie średnim ogólnokształcącym i zawodowym.</u>
          <u xml:id="u-26.33" who="#JanMrocheń">Jeśli za czasów niemieckich studiowanie na wyższych uczelniach polskiej młodzieży robotniczo-chłopskiej Opolszczyzny było prawie niemożliwe, to dzisiaj przeszło 3 tys. absolwentów szkół średnich na Opolszczyźnie studiuje na wyższych uczelniach, w tym przeszło 50 na przodujących uczelniach świata: Związku Radzieckiego i krajów demokracji ludowej.</u>
          <u xml:id="u-26.34" who="#JanMrocheń">Na tle wyżej przytoczonych porównawczych cyfr, ilustrujących rozwój szkolnictwa Opolszczyzny dawniej i dziś, widzimy jak w naszym dorobku kulturalno-oświatowym w ciągu 9 lat powojennych, a zwłaszcza w okresie istnienia woj. opolskiego, odbija się serdeczna troska kierownictwa Partii i Rządu o zaspokojenie rosnących potrzeb kulturalnych odzyskanego ludu opolskiego.</u>
          <u xml:id="u-26.35" who="#JanMrocheń">Te ogromne osiągnięcia na Opolszczyźnie nie powinny nam jednak zasłonić niedociągnięć, jakie mamy w realizacji budżetu naszego województwa. Nie wykorzystaliśmy bowiem całości kredytów na tak niezmiernie ważnych odcinkach, jak zdrowie, oświata, gospodarka komunalna i mieszkaniowa. Wynika stąd dla nas wniosek zwrócenia w większym niż dotąd stopniu uwagi i kontroli oraz troski na właściwe i całkowite wykorzystanie kredytów w poszczególnych częściach i działach.</u>
          <u xml:id="u-26.36" who="#JanMrocheń">Analiza wykonania budżetu naszego województwa wykazuje z roku na rok wzrost kredytów. I tak Opolszczyzna dysponowała kredytami budżetowymi:</u>
          <u xml:id="u-26.37" who="#JanMrocheń">– w roku 1952 w wysokości zł 300.713.542,</u>
          <u xml:id="u-26.38" who="#JanMrocheń">– w roku 1953 w wysokości zł 452.706.995,</u>
          <u xml:id="u-26.39" who="#JanMrocheń">co w porównaniu z rokiem 1952 stanowi zwyżkę wydatków budżetowych o 1/3 budżetu państwowego na woj. opolskie w roku 1953.</u>
          <u xml:id="u-26.40" who="#JanMrocheń">Zmienia się rolniczy i nieuprzemysłowiony charakter ziem piastowskich Opolszczyzny na przemysłowo-rolny.</u>
          <u xml:id="u-26.41" who="#JanMrocheń">Powstało wiele nowych zakładów przemysłowych, a wśród nich chluba naszych ziem: Zakłady Przemysłu Azotowego w Kędzierzynie, olbrzymia budowla Planu 6-letniego, gdzie obecnie ruszyła pierwsza produkcja nawozów sztucznych. Zakłady zasilają już nasze rolnictwo w nawozy sztuczne, przez co wydatnie zwiększy się ilość płodów rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-26.42" who="#JanMrocheń">W ten sposób zatarty został koszmarny obraz junkiersko-faszystowskiej okupacji, kiedy robotnik i chłop opolski traktowani byli gorzej od bydła roboczego.</u>
          <u xml:id="u-26.43" who="#JanMrocheń">Minęły te czasy i nigdy już nie wrócą. Wbrew adenauerowskiej propagandzie odwetowej mieszkańcy Opolszczyzny z ufnością patrzą w przyszłość. Raduje ich każde nowe osiągnięcie, każdy nowy sukces, których życie przynosi nam codziennie dziesiątki.</u>
          <u xml:id="u-26.44" who="#JanMrocheń">Ludność Opolszczyzny z dumą patrzy na wyniki własnej pracy, wyrażając gorącą wdzięczność Partii i Rządowi za wydatną pomoc we wszystkich osiągnięciach swego budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-26.45" who="#JanMrocheń">Wysoki Sejmie! Omawiając budżet państwowy na rok 1954 widzimy w nim ogromne nakłady naszego Państwa Ludowego zgodne z zasadami sojuszu robotniczo-chłopskiego, widzimy w tym budżecie właściwe ramy do rozwinięcia szerokiej działalności uświadamiającej i wychowawczej w celu mobilizacji pracujących chłopów i robotników rolnych, spółdzielców, pracowników państwowej służby agrotechnicznej, jak również pracowników POM i GOM wokół wykonania zadań postawionych przez II Zjazd naszej Partii — widzimy go jako budżet wielkiego rozkwitu gospodarczego i kulturalnego naszego kraju, jako budżet umocnienia siły i obronności naszego kraju, budżet ogromnego wkładu Polski Ludowej w wielkie dzieło umocnienia światowego pokoju.</u>
          <u xml:id="u-26.46" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanDembowski">Głos ma poseł woj. lubelskiego Jerzy Popko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyPopko">Wysoki Sejmie! Pragnę w swoim głosie dyskusyjnym jako poseł woj. lubelskiego, jako działacz rad narodowych, zwrócić uwagę na zagadnienia oświaty w świetle naszego budżetu terenowego.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyPopko">Mówiąc o rozwoju szkolnictwa na naszym terenie chcę na wstępie stwierdzić, że wraz z rozwojem gospodarczym całego kraju zmienia swoje oblicze woj. lubelskie. W naszym województwie, które przez rządy sanacyjne było ochrzczone mianem Polski B, powstał w ciągu ostatnich lat szereg nowych nowocześnie urządzonych fabryk przemysłu kluczowego, a mianowicie fabryka samochodów ciężarowych im. Bolesława Bieruta, fabryka wyrobów metalowych w Kraśniku pracująca najbardziej nowoczesnymi maszynami i automatami, fabryka sprzętu instalacyjnego w Poniatowej i nowoczesna fabryka wag w Lublinie; powstaje nowoczesna cementownia w Rejowcu, której budowa weszła w końcowe stadium i za kilka dni nastąpi rozruch pieców obrotowych, a w ciągu maja br. będą wyprodukowane pierwsze półfabrykaty cementu klinkiery; cementownia Rejowiec 2, której produkcja ma być równa produkcji największej dotychczas w kraju cementowni w Wierzbicy, wytwarzać będzie wysokiej jakości cement portlandzki.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JerzyPopko">Budowa nowych i rozbudowa starych obiektów przemysłowych, opartych w przeważającej mierze na wykorzystaniu surowców miejscowych, przyczynia się w dużym stopniu do aktywizacji naszego terenu, a szczególnie powiatów słabszych, i daje zatrudnienie tysiącom rąk chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JerzyPopko">Dzięki uprzemysłowieniu naszego województwa stworzone zostały warunki oddziaływania klasy robotniczej na pracujące chłopstwo.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JerzyPopko">Te zasadnicze przemiany, jakie powstały dzięki rozbudowie przemysłu, stworzyły możliwość silniejszego oddziaływania na rozwój rolnictwa, na podniesienie produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#JerzyPopko">Ogólna produkcja naszego województwa sięga jednak dopiero 10,5% ogólnokrajowej produkcji rolnej, a przecież mamy na Lubelszczyźnie wszelkie warunki, by produkcję rolną podnieść przynajmniej do poziomu woj. poznańskiego. Ogromną rolę w walce o wydajność z hektara, o wyższą produkcję rolną, winna spełniać również i szkoła wiejska.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#JerzyPopko">Przede wszystkim szkoła wiejska winna pokazać dzieciom i młodzieży wiejskiej wielkie perspektywy awansu właśnie w rolnictwie, pokazać nowe zawody, nieznane przedtem młodzieży wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#JerzyPopko">Dziś nasze rolnictwo potrzebuje nowej i liczebnie wciąż wzrastającej kadry traktorzystów, kombajnerów, agronomów, zootechników, nasienników, mechanizatorów itp.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#JerzyPopko">Ale żeby to zamiłowanie wzbudzić, aby pokazać te nowe zawody, tę nowoczesną technikę, złożone maszyny rolnicze, szkoła wiejska winna nie tylko w czasie nauki teoretycznej, ale i na poletkach, na działkach szkolnych doświadczać nowoczesne metody uprawy, popularyzować siew krzyżowy, sadzenie ziemniaków systemem kwadratowo-gniazdowym i wiele innych zabiegów agrotechnicznych. Muszę tu wskazać, że szereg naszych przodujących szkół weszło już w orbitę tych zagadnień i ma poważne osiągnięcia. Pozwolę sobie wspomnieć chociażby szkoły podstawowe w Wilkołazie i Niedrzwicy pow. lubelskiego, gdzie dzięki właściwie zorganizowanej pracy szkoły, dzięki prowadzonym przez młodzież i nauczycieli ogródkom miczurinowskim podniósł się wyraźnie poziom kultury rolnej. Znalazło to wyraz między innymi w siewach wiosennych w obydwu gromadach, w wywiązywaniu się tych gromad z obowiązków wobec państwa.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#JerzyPopko">Ale ile zyskalibyśmy w województwie, gdyby sprawy te stały się powszechne w całym szkolnictwie, gdyby dzieci zaczęły się domagać od rodziców, że czas już porzucić siew ręczny z płachty, a zacząć siać siewnikiem i nie tylko rzędowo, a właśnie krzyżowo, ile zyskalibyśmy w produkcji ziemniaków upowszechniając sadzenie systemem kwadratowo-gniazdowym!</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#JerzyPopko">Ucząc naszą wiejską młodzież trzeba — jak to już robi szereg naszych szkół — przekonywać, że rolnictwo nowoczesne wymaga również teoretycznych wiadomości, że to jest nauka, którą trzeba wiązać jak najściślej z praktyką.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#JerzyPopko">Trzeba pokazać naszej młodzieży, że postęp w rolnictwie to stosowanie właśnie mechanicznej uprawy i przekonać, że traktor nie tylko zastępuje przy orce kilka koni, ale że orka traktorem lepiej przygotowuje ziemię, lepiej ją spulchnia, czego nigdy nie można dokonać przy orce najlepszymi nawet końmi.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#JerzyPopko">Szkoła i nauczyciel powinni stać się propagatorami postępu rolniczego na wsi, propagatorami nowych form gospodarowania i przebudowy wsi. Jeśli w naszym województwie, które jest wielkim obszarem produkcji rolnej, wykorzystamy tę wielką dźwignię, jaką jest szkoła i nauczyciel, to niewątpliwie łatwiej nam pójdzie walka o wzrost produkcji rolnej, o przebudowę wsi, tym szybciej damy dodatkową produkcję zboża i produktów zwierzęcych.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#JerzyPopko">Jesteśmy województwem, które przed dziesięcioma laty było pierwszym skrawkiem wyzwolonej ziemi, a Lublin pierwszą stolicą Ludowego Państwa. Od tego czasu rozpoczął się wspaniały rozwój i rozmach socjalistycznego budownictwa we wszystkich dziedzinach naszego bogatego życia.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#JerzyPopko">Szkolnictwo już od zarania naszej państwowości znajdowało i znajduje właściwą sobie pozycję we wszystkich naszych poczynaniach. W miarę więc narastania tych poczynań i potrzeb w dziedzinie oświaty zapewnione były i wzrastały stale wydatki na te cele, które np. w 1953 r. w naszym budżecie terenowym wynosiły ponad 205 milionów zł, a na rok bieżący przewidują już kwotę ponad 224 miliony zł.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#JerzyPopko">Gdy zestawi się te sumy z sumami budżetu całego naszego województwa, to wydatki na oświatę podległe naszemu wydziałowi oświaty stanowią 34% wszystkich wydatków województwa. Gdybyśmy do tego dodali kwoty przeznaczone na szkolnictwo rolnicze, artystyczne czy inne będące w innych resortach, to sumy wzrosłyby do 40%, nie mówiąc już o szkolnictwie zawodowym i wyższym, które jest na budżecie centralnym.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#JerzyPopko">Jeśli porównamy wydatki na poszczególne odcinki prac i zadań wewnątrz samego szkolnictwa z rokiem ubiegłym, to mamy taką sytuację, że wzrost wydatków np. na szkolnictwo podstawowe ma wskaźnik 110%, na szkolenie kadr pedagogicznych — 116%, na opiekę nad dzieckiem — 115% i na przedszkola — 115% roku ubiegłego.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#JerzyPopko">Te stale wzrastające cyfry, ten stały wzrost kwot budżetowych, pozwala systematycznie i konsekwentnie realizować narastające zadania, przyczyniając się równocześnie do likwidacji zacofania, jakie w województwie lubelskim narastało w okresie przedwojennym.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#JerzyPopko">Dowodem cofania się pod względem kulturalnym ziemi lubelskiej w Polsce przedwrześniowej były takie fakty, jak 110-tysięczna rzesza analfabetów, co stanowiło 11% ogólnej ilości analfabetów w skali krajowej. Niewątpliwie, jeśli porównać to z ilością województw istniejących podówczas, to jasno z tego wynika, że w naszym województwie występowało szczególne zagęszczenie analfabetów, niekiedy dwukrotnie większe niż w innych dzielnicach kraju. Dodajmy jeszcze do tego, że mieliśmy ponad 1000 szkół o jednym nauczycielu, szkół realizujących tylko 4 klasy szkoły powszechnej, które powodowały powrotny analfabetyzm; nikłą była również sieć szkół średnich, a młodzież robotnicza i chłopska mogła korzystać tylko w 4% z tego rodzaju szkół.</u>
          <u xml:id="u-28.19" who="#JerzyPopko">Oto będzie obraz szczególnego zacofania naszych ziem w okresie kapitalistycznych rządów sanacji.</u>
          <u xml:id="u-28.20" who="#JerzyPopko">Zobaczmy teraz, jaką mamy obecnie sytuację, dzięki rewolucyjnym przemianom zachodzącym w całym kraju i w naszym województwie.</u>
          <u xml:id="u-28.21" who="#JerzyPopko">Analfabetyzm w woj. lubelskim w zasadzie już nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-28.22" who="#JerzyPopko">W zakresie szkół podstawowych będziemy mieli już 1020 szkół, czyli 56% ogółu szkół, realizujących pełny program 7-letniej szkoły, w których uczy się 84% ogółu dzieci; ze szkół 7-letnich corocznie wychodzi 22 tys. absolwentów, tzn. czterokrotnie więcej niż przed wojną. Natomiast szkół realizujących program 4 klas zostanie nam tylko 317 i cyfra ta będzie gwałtownie spadać.</u>
          <u xml:id="u-28.23" who="#JerzyPopko">Gdy chodzi o szkolnictwo średnie, które przed wojną mieściło się tylko w mieście wojewódzkim i w niektórych miastach powiatowych i było w większości szkolnictwem elitarnym, gdyż dostęp do tych szkół był utrudniony dla młodzieży robotniczej i małorolnej ze względu na różnorodne wysokie opłaty — to przez zagęszczenie sieci w całym województwie, przez otwarcie 25 szkół średnich na wsiach i w osadach fabrycznych, przez wydatną pomoc państwa w postaci stypendiów dla zdolnej a niezamożnej młodzieży, przez organizowanie internatów i szereg innych poczynań szkoła średnia stała się bliską młodzieży robotniczej i chłopskiej, której dziś mamy w tych szkołach ponad 75%. Absolwenci tych szkół — w liczbie ponad 30 tys. zapełnili nasze wyższe uczelnie, bądź też pracują już w różnych dziedzinach naszego bujnie rozwijającego się życia.</u>
          <u xml:id="u-28.24" who="#JerzyPopko">Nasza młodzież kończąca dziś szkoły ma ogromne perspektywy w naszych nowych, nowocześnie urządzonych fabrykach. Trzon pracowniczy w Fabryce Samochodów Ciężarowych, w tym nowym naszym przemyśle, to przede wszystkim młodzież, gdzie przeciętny wiek zatrudnionych dochodzi do 21 lat, a w fabryce wyrobów metalowych w Kraśniku na kilka tysięcy zatrudnionych około 90% stanowi młodzież, której przeciętny wiek nie przekracza 21 lat. Oto perspektywy dla naszej młodzieży, która w większości przecież przyszła ze wsi, ukończyła nasze szkoły i ma nieograniczone możliwości awansu.</u>
          <u xml:id="u-28.25" who="#JerzyPopko">Szkolnictwo zawodowe, które przed wojną było również poważnie zaniedbane, wykazuję obecnie duży wzrost ilości szkół, tak zasadniczych, których ilość wynosi 30, jak i techników różnych typów w ilości 27, a wraz ze wzrostem i rozwojem tych szkół równolegle rozrost internatów.</u>
          <u xml:id="u-28.26" who="#JerzyPopko">Dzięki stworzeniu odpowiednich warunków w szkołach zawodowych napływ młodzieży do tych szkół stale wzrasta, a istniejące kiedyś przesądy, że dziewczyna nie może być elektromonterem czy pracować w innym zawodzie technicznym, należą już do przeszłości.</u>
          <u xml:id="u-28.27" who="#JerzyPopko">Produkcja warsztatowa szkół zawodowych włączona jest w narodowy plan gospodarczy, a wartość tej produkcji przekracza już kilka milionów złotych. Szkoły zawodowe, jak już wspomniałem, są kuźnią kadr naszego rozwijającego się przemysłu socjalistycznego, a szereg absolwentów stało się już przodownikami pracy. Od 1945 r. do 1953 r. oddano na potrzeby szkolnictwa zawodowego 16 nowych budynków, z których takie, jak Technikum Finansowe w Białej Podlaskiej czy Chemii Spożywczej lub Budownictwa Przemysłowego, są wspaniałymi gmachami.</u>
          <u xml:id="u-28.28" who="#JerzyPopko">Nasza młodzież na Lubelszczyźnie zdobyła całkowite możliwości wszechstronnego kształcenia się i zdobywania kwalifikacji w różnych zawodach. Mamy na Lubelszczyźnie wszystkie typy szkół, poczynając od ogólnokształcących, przez różne specjalności szkół zawodowych, a na wyższych uczelniach kończąc.</u>
          <u xml:id="u-28.29" who="#JerzyPopko">Trudno wymienić wszystkie osiągnięcia w dziedzinie oświaty, ale chcę jeszcze wspomnieć, o dużym dorobku w zakresie opieki nad dzieckiem, nad sierotami w rodzinach zastępczych, o rozszerzeniu sieci domów opiekuńczych.</u>
          <u xml:id="u-28.30" who="#JerzyPopko">W dziedzinie wychowania przedszkolnego dopracowaliśmy się tego, że ilość przedszkoli z 23 w 1945 r. podnieśliśmy do 330 w 1954 r. z ilością blisko 11 tys. dzieci, a z tego na wsi będziemy mieli w roku bieżącym 175 przedszkoli, w tym w spółdzielniach produkcyjnych 94. Do niechlubnej przeszłości należą takie fakty, kiedy pracująca kobieta wiejska musiała zostawiać dziecko bez żadnej opieki w polu lub w najlepszym wypadku w zamkniętym na klucz mieszkaniu.</u>
          <u xml:id="u-28.31" who="#JerzyPopko">Wzrost ilości szkół, nowe programy i podręczniki, stale wzrastające zaopatrywanie szkół w nowe pomoce naukowe, wzrost ilości wykwalifikowanych sił nauczycielskich — wszystko to powoduje wprowadzenie nowej treści nauczania do szkół, powoduje lepsze przyswajanie wiadomości przez młodzież. Dodać tu należy, że obecnie na jednego nauczyciela przypada 35 dzieci, gdy przed wojną przypadało od 60 do 70 dzieci, a były i takie wypadki na Lubelszczyźnie, że jeden nauczyciel uczył po 120 dzieci. Kadra nauczycielska wzrosła nie tylko liczebnie, ale wzrosła też pod względem zawodowym i politycznym. Coraz więcej mamy takich nauczycieli jak ob. Górna i ob. Koziołek, którzy osiągają dobre wyniki w nauce, a zarazem biorą czynny udział w życiu środowiska przyczyniając się do podniesienia poziomu kulturalnego i gospodarczego wsi.</u>
          <u xml:id="u-28.32" who="#JerzyPopko">Nasze osiągnięcia w dziedzinie oświaty nie mogą jednak przesłonić nam jeszcze braków, które mamy w naszym województwie, szczególnie w zakresie sieci szkół licealnych.</u>
          <u xml:id="u-28.33" who="#JerzyPopko">Trzeba tu powiedzieć, że w polityce oświatowej naszego województwa nie poszliśmy w kierunku nasilenia szkołami 7-klasowymi i licealnymi naszych terenów szczególnie zaniedbanych, jak np. powiat włodawski, chełmski, gdzie jest jeszcze najwięcej szkół realizujących program 4 klas. Do braków trzeba zaliczyć zbyt słabą pracę aparatu oświatowego i rad narodowych w zakresie pomocy dla młodzieży przy wyborze właściwego kierunku kształcenia zawodowego na poziomie średnim. Z tych powodów wytworzyła się taka sytuacja, że szkoły ogólnokształcące nie mogły pomieścić zgłaszających się, natomiast do szkół zawodowych wszedł niekiedy element bez właściwych zainteresowań i zamiłowań, dlatego że brakowało miejsc w szkołach ogólnokształcących.</u>
          <u xml:id="u-28.34" who="#JerzyPopko">Ta sprawa wymaga rozwiązania. Chodzi o to, by w roku bieżącym i w latach następnych regulować napływ młodzieży zgodnie z zainteresowaniami i potrzebami naszego budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-28.35" who="#JerzyPopko">Nasze prezydia rad narodowych nie nauczyły się jeszcze włączać właściwie szkoły i nauczyciela w orbitę zadań politycznych i gospodarczych stojących przed środowiskiem. Na przykład w gminie Krasnogród powiatu Biłgoraj Prezydium Gminnej Rady Narodowej uważało, że nauczycielstwo najlepiej spełni swoją rolę w skupie zboża, jeśli zastąpi aparat urzędniczy w wypełnianiu kwitów i kartotek zbożowych.</u>
          <u xml:id="u-28.36" who="#JerzyPopko">Trzeba również stwierdzić, że i w zakresie zabezpieczenia warunków bytowych, a szczególnie mieszkań dla nauczycielstwa, nasze Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, w którym pełnię funkcję zastępcy przewodniczącego, niewiele jeszcze zrobiło.</u>
          <u xml:id="u-28.37" who="#JerzyPopko">Nie potrafiliśmy wyjaśnić naszym gminnym radom narodowym, że sprawa zapewnienia właściwych warunków mieszkaniowych i innych spraw bytowych dla nauczycielstwa w dużej mierze wywiera wpływ na wychowanie i nauczanie w szkole.</u>
          <u xml:id="u-28.38" who="#JerzyPopko">Nie byliśmy konsekwentni w egzekwowaniu wykonania uchwały Rządu o warunkach bytowych nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-28.39" who="#JerzyPopko">Ten stan w roku bieżącym chcemy radykalnie zmienić na korzyść naszego nauczycielstwa, na korzyść naszego szkolnictwa. Będziemy te braki usuwali, będziemy naprawiali błędy, by iść dalej nieprzerwanym marszem po drodze rozwoju oświaty i kultury.</u>
          <u xml:id="u-28.40" who="#JerzyPopko">Rozwój szkolnictwa, podnoszenie poziomu mas pracujących naszego województwa, a szczególnie na wsi, stwarzać będzie warunki szybkiego rozwoju rolnictwa, zwiększenia wydajności produkcji rolnej, co zakreśliliśmy w naszej uchwale Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej o środkach zapewniających rozwój rolnictwa w latach 1954–1955, opartej na tezach IX Plenum i uchwałach II Zjazdu Partii.</u>
          <u xml:id="u-28.41" who="#JerzyPopko">Oto dlaczego nasze Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej szczególnie pieczołowitą opieką będzie otaczać pracę oświatową, widząc w niej jeden z najpoważniejszych czynników wzrostu świadomości i kultury, a co za tym idzie osiągania coraz to wyższych wyników produkcyjnych na naszym wielkim obszarze produkcji rolnej, przez przestawianie tego obszaru na nowoczesne formy uprawy, nowe formy gospodarowania na wsi.</u>
          <u xml:id="u-28.42" who="#JerzyPopko">Budżet tegoroczny stwarza nam właśnie takie warunki. Zwiększony budżet na rok 1954 umożliwi również rozszerzenie sieci szkół, lepszą opiekę i zorganizowanie lepszego wyżywienia dla zwiększonej liczby dzieci w przedszkolach, w domach dziecka, na placówkach wychowawczych, na koloniach i półkoloniach letnich, a także pozwoli na większą rozbudowę przedszkoli na wsi, by zwiększyć ilość miejsc w przedszkolach w spółdzielniach produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-28.43" who="#JerzyPopko">Dzięki zwiększonym kredytom będziemy w stanie oddać do użytku w 1954 r. dalszych 14 budynków szkolnych o 255 izbach lekcyjnych, w których znajdzie lepsze pomieszczenie około 10 tys. dzieci. Choć w okresie X-lecia drogą odbudowy, adaptacji i budowania nowych gmachów szkolnych dostarczyliśmy szkołom ogółem 467 budynków o 1570 izbach lekcyjnych i 353 izbach internatowych, to jednak potrzeby w dziedzinie budownictwa szkolnego są jeszcze bardzo duże i wymagają w dalszym ciągu zwiększonych nakładów, by je zaspokoić.</u>
          <u xml:id="u-28.44" who="#JerzyPopko">W tym zakresie zespół poselski naszego województwa złożył Komisji Budżetowej szereg realnych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-28.45" who="#JerzyPopko">W końcu chciałbym podkreślić, że chlubą Lublina są jego wyższe uczelnie.</u>
          <u xml:id="u-28.46" who="#JerzyPopko">Jednym z pierwszych aktów PKWN było powołanie do życia uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.</u>
          <u xml:id="u-28.47" who="#JerzyPopko">Już w dniu 21 października 1944 r. na bezpośrednim zapleczu frontowym, pod troskliwą osobistą opieką towarzysza Bolesława Bieruta, rozpoczął życie nowy uniwersytet na wyzwolonym obszarze polskim.</u>
          <u xml:id="u-28.48" who="#JerzyPopko">Początkowo powstały 4 wydziały: lekarski, weterynaryjny, rolny i przyrodniczy. W styczniu 1945 r. utworzono nowy wydział farmaceutyczny. W 1949 r. utworzono nowy wydział prawny, a następnie z dniem 1 stycznia powstała już nowa wyższa uczelnia, Akademia Medyczna, Budzi zainteresowanie zorganizowany przy uniwersytecie w 1952 r. wydział humanistyczny, który niegdyś był wyłącznie prowadzony przez Katolicki Uniwersytet Lubelski, jedyną do roku 1939 wyższą uczelnię Lubelszczyzny.</u>
          <u xml:id="u-28.49" who="#JerzyPopko">W naszych uczelniach lubelskich poczynając od roku 1945 do roku zeszłego 1.555 absolwentów uzyskało dyplomy ukończenia studiów wyższych, a 165 otrzymało dyplomy doktorskie.</u>
          <u xml:id="u-28.50" who="#JerzyPopko">Liczbę szkół wyższych powiększa Wyższa Szkoła Inżynieryjna, a w roku bieżącym powstanie nowa Wyższa Szkoła Rolnicza.</u>
          <u xml:id="u-28.51" who="#JerzyPopko">Dzisiaj w naszych wyższych uczelniach studiuje już 5,500 młodzieży, z czego 82% stanowi młodzież robotnicza i chłopska.</u>
          <u xml:id="u-28.52" who="#JerzyPopko">Jednym z bardzo ważnych aspektów działania naszych wyższych uczelni jest silne związanie z terenem całego województwa i szczególne oddziaływanie dotychczasowego Wydziału Rolnego na rozwój naszej produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-28.53" who="#JerzyPopko">Wysoki Sejmie! Cały nasz kraj przygotowuje się do radosnego obchodu X-lecia Polski Ludowej. Ze szczególną radością przygotowuje się do tych dni ziemia lubelska, ziemia ta, na której powstał PKWN, ziemia bohaterskiej walki klasy robotniczej i pracującego chłopstwa, ziemia zroszona obficie krwią bohaterów Gwardii i Armii Ludowej. Do uczczenia tej rocznicy przygotowuje się całe społeczeństwo, miasto i wieś, dorośli i młodzież. Tysiące zobowiązań robotniczych, chłopów i młodzieży są najlepszym tego dowodem.</u>
          <u xml:id="u-28.54" who="#JerzyPopko">Zgodnie pracujemy wszyscy, aby zwiększoną produkcją naszych fabryk, zwiększonym urodzajem naszych pól, lepszymi wynikami w nauce uczcić X-lecie Polski Ludowej. Radośnie przygotowuje się do tego dnia ziemia lubelska. która z dawnej zacofanej gospodarczo i kulturalnie Polski B zmienia się w ziemię fabryk, urodzajnych pól, szkół i uczelni, gdzie rośnie i kształci się nowe pokolenie budowniczych socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-28.55" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanDembowski">Zarządzam 10-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 19 min. 40 do godz. 20.)</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JanDembowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. poznańskiego Aleksandrowi Rozmiarkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AleksanderRozmiarek">Wysoki Sejmie! Budżet państwa na rok 1954 jest wyrazem dalszej wielkiej troski władzy ludowej o zaspokajanie stale rosnących potrzeb bytowych i zdrowotnych człowieka pracy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AleksanderRozmiarek">Zagadnieniu temu pragnę poświęcić parę słów w odniesieniu do woj. poznańskiego.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AleksanderRozmiarek">Z roku na rok na terenie naszym uwidocznia się stały wzrost kadr służby zdrowia i urządzeń sanitarnych. W roku 1951 w woj. poznańskim mieliśmy 877 lekarzy, a w roku 1953 było ich już 1140. Ilość łóżek w szpitalach w tym samym okresie podniosła się z liczby 8717 do 10.378, czyli wzrosła o 1661 łóżek. Mamy 164 ośrodki zdrowia. Stale wzrasta ilość izb porodowych i punktów położniczych na wsi. Natomiast jeżeli chodzi o sieć stacji pogotowia, należy stwierdzić, że pomimo stałego jej rozszerzania nie wszystkie jeszcze powiaty w woj. poznańskim mają stacje pogotowia.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AleksanderRozmiarek">W zakresie walki z chorobami społecznymi należy podkreślić bardzo poważne osiągnięcia władzy ludowej. W Polsce przedwrześniowej wieś pozbawiona była zupełnie tego typu lecznictwa. Obecnie w woj. poznańskim jest 1978 łóżek dla chorych na gruźlicę (w 1939 r. było tylko 600). Są trzy prewentoria przeciwgruźlicze (w 1939 r. nie było ani jednego), są 32 poradnie przeciwgruźlicze obsługujące w poważnym stopniu ludność wiejską (przed 1939 r. nie było ani jednej poradni).</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#AleksanderRozmiarek">Założenie takiej sieci punktów walki z gruźlicą oraz szeroko rozbudowana akcja szczepień przeciwgruźliczych doprowadziły do znacznego spadku śmiertelności z powodu gruźlicy (w 1945 r. było 50 zgonów na 10 tysięcy mieszkańców, obecnie zaś 10,8).</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#AleksanderRozmiarek">Szczególnie wyrazistą ilustracją troski Państwa Ludowego o stan zdrowotny społeczeństwa jest rozrost sieci stacji sanitarno-epidemiologicznych. W dziedzinie zwalczania epidemii notujemy między innymi zbudowanie dużym nakładem środków w ciągu 2 ostatnich lat 12 miejskich i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych, przy czym niektóre z nich obsługują po kilka powiatów.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#AleksanderRozmiarek">O stopniu intensyfikacji prac na tym odcinku niech świadczy fakt, że 4 takie stacje powstały w pierwszym kwartale bieżącego roku i będą całkowicie oddane do użytku w dniu 1 maja.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#AleksanderRozmiarek">Ta nowa socjalistyczna forma służby zdrowia, oparta na wzorach radzieckiej służby zdrowia, przyczynia się w ogromnej mierze do ogólnego podniesienia zdrowotności naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#AleksanderRozmiarek">Wymowny jest również fakt, iż w Poznańskiem oprócz szpitali nie było przed wojną żadnych innych placówek lecznictwa społecznego. Obecnie nasze województwo ma poradnie specjalistyczne, lekarsko-dentystyczne oraz przychodnie dla matki i dziecka. W ubiegłym zaś roku Poznań otrzymał nowoczesny, wyposażony w najlepsze środki i aparaty, Wojewódzki Ośrodek Onkologiczny dysponujący kilkudziesięciu łóżkami.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#AleksanderRozmiarek">Pomimo tych osiągnięć w dziedzinie opieki nad zdrowiem widzimy w naszym województwie poważne jeszcze braki. Jednym z zasadniczych niedociągnięć jest niewłaściwe rozmieszczenie w terenie urządzeń służby zdrowia oraz lekarzy specjalistów, co dotyczy zwłaszcza powiatów konińskiego i tureckiego. Przy rozmieszczaniu urządzeń służby zdrowia również za słabo są uwzględniane powiaty południowo-wschodnie. Konieczna jest stała i nieustępliwa walka o troskliwszą i sprawniejszą niż dotąd pomoc lekarską dla ludzi pracy oraz walka o stałe podnoszenie kwalifikacji sił pielęgniarskich.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#AleksanderRozmiarek">Innym dowodem troski władzy ludowej o człowieka pracy jest dążność do poprawienia warunków mieszkaniowych i coraz lepsze zaspokajanie dużych jeszcze potrzeb w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#AleksanderRozmiarek">W województwie poznańskim w 1953 r. oddano do użytku 2.349 izb z nowego budownictwa i wyremontowano 43.260 izb.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#AleksanderRozmiarek">W roku 1954 ludzie pracy w naszym województwie otrzymają 4.958 nowych izb oraz 42 tysiące izb zostanie wyremontowanych. Ilość izb z nowego budownictwa wzrośnie poważnie w roku 1954 w stosunku do wykonania roku 1953.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#AleksanderRozmiarek">Wpłynie to niewątpliwie na poprawę warunków bytowych mas pracujących naszego województwa.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#AleksanderRozmiarek">Warto podkreślić, że w zakresie gospodarki komunalnej i mieszkaniowej społeczeństwo miast i osiedli włączało się czynnie do prac inwestycyjnych, remontowo-konserwacyjnych, naprawy dróg itp. Łączna wartość prac ochotniczego czynu społecznego, zrealizowanego w województwie, wyniosła około 2 milionów złotych. Największe efekty uzyskano przy remontach budynków mieszkalnych, szczególnie w powiatach kępińskim, jarocińskim i szamotulskim.</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#AleksanderRozmiarek">W zakresie wykonania remontów mieszkaniowych obok osiągnięć notujemy jednak poważne niedociągnięcia, między innymi niedostarczanie wykonawcom na czas dokumentacji technicznej, opóźnione zaopatrzenie materiałowe, późne uruchomienie kredytów przez wydziały finansowe prezydiów rad narodowych, późne podejmowanie robót przez miejskie przedsiębiorstwa robót budowlanych itp.</u>
          <u xml:id="u-30.16" who="#AleksanderRozmiarek">Prezydia rad narodowych winny zwrócić baczniejszą uwagę na tę dziedzinę. Konieczne też jest, by komisje gospodarki komunalnej i mieszkaniowej rad narodowych ze współudziałem komitetów blokowych przeprowadzały wnikliwszą i częstszą kontrolę typowania domów do remontów jak również i samego wykonania.</u>
          <u xml:id="u-30.17" who="#AleksanderRozmiarek">Chciałbym omówić jeszcze pokrótce sprawę drobnej wytwórczości. Przemysł drobny i rzemiosło w woj. poznańskim zatrudnia 2,3% ogółu ludności. Jeśli dla scharakteryzowania rozwoju drobnej wytwórczości w woj. poznańskim przyjmiemy wartość produkcji i usług w roku 1949 za 100, to wskaźnik ten w roku 1954 wyniesie 821, co oznacza wzrost przeszło ośmiokrotny.</u>
          <u xml:id="u-30.18" who="#AleksanderRozmiarek">Tempo wzrostu wartości produkcji i usług drobnej wytwórczości w naszym województwie jest prawie dwukrotnie wyższe od tempa wzrostu wartości produkcji i usług drobnej wytwórczości w całym kraju. Świadczy to o dynamice drobnej wytwórczości woj. poznańskiego, o jej rosnącym udziale w realizacji zadań Planu 6-letniego w zakresie zaspokajania codziennych potrzeb ludności miast i wsi naszego województwa.</u>
          <u xml:id="u-30.19" who="#AleksanderRozmiarek">Ilość punktów usługowych w roku 1953 wzrosła o 598, w tym o 280 na wsi. W roku 1954 przewiduje się wzrost punktów usługowych na wsi o 524, w mieście ilość ta wzrośnie o 254. Wartość usług wzrośnie w roku 1954 o około 80%.</u>
          <u xml:id="u-30.20" who="#AleksanderRozmiarek">Jeśli chodzi o jakość produkcji drobnej wytwórczości i o wprowadzanie na rynek nowych artykułów, stwierdzić należy, że w woj. poznańskim nastąpiła wybitna poprawa. Po IX Plenum KC PZPR komisja drobnej wytwórczości Wojewódzkiej Rady Narodowej zorganizowała szereg spotkań przedstawicieli przemysłu drobnego i rzemiosła z ludnością, na których omawiano jej codzienne, bytowe potrzeby. Spotkania te zbliżyły wytwórców i usługowców do odbiorców, co w znacznym stopniu przyczyniło się do przystosowania działalności produkcyjnej i usługowej drobnej wytwórczości do potrzeb miejscowej ludności. Tego rodzaju spotkania są niewątpliwie jednym ze środków umożliwiających lepsze asortymentowo i jakościowo wykonanie artykułów powszechnego użytku ku większemu zadowoleniu świata pracy oraz lepsze i sprawniejsze świadczenie usług.</u>
          <u xml:id="u-30.21" who="#AleksanderRozmiarek">12.300 indywidualnych warsztatów rzemieślniczych czynnych w naszym województwie (w tym ponad 4.200 na wsi), zatrudniających około 18.000 ludzi, odgrywa poważną rolę w coraz lepszym i pełniejszym zaspokajaniu potrzeb ludności.</u>
          <u xml:id="u-30.22" who="#AleksanderRozmiarek">Na drodze do całkowitego wykorzystania potencjału wytwórczego i usługowego rzemiosła stoją jeszcze liczne przeszkody nie tylko w naszym województwie, ale w całym kraju. Mówiąc o tych przeszkodach pragnę wymienić niektóre z nich.</u>
          <u xml:id="u-30.23" who="#AleksanderRozmiarek">Po pierwsze: zaopatrzenie rzemiosła indywidualnego w surowce i materiały pomocnicze, aczkolwiek uległo ostatnio poprawie, jednak w dalszym ciągu jest niedostateczne. Przydziały surowców obciążone są nadmiarem formalności, przy czym asortyment jest często nieodpowiedni. Tak np. kowale otrzymują częstokroć zamiast żelaza kowalskiego żelazo w blokach, nieprzydatne małych kuźniach. Rzemieślnicy obowiązani są prowadzić ścisłą ewidencję surowców zużytych na poszczególne usługi, co dla drobnych rzemieślników jest kłopotliwe i uciążliwe. Po odbiór przydzielonych niewielkich ilości surowca rzemieślnicy, szczególnie wiejscy, muszą odbywać nieraz długie podróże do miasta powiatowego lub nawet wojewódzkiego, co powoduje znaczną stratę czasu i zwiększa koszty własne.</u>
          <u xml:id="u-30.24" who="#AleksanderRozmiarek">Po drugie: sprawy podatkowe, które przez długi okres czasu przysparzały rzemiosłu wiele kłopotów, znalazły ostatnio właściwe rozwiązanie w postaci ryczałtu, którym objęto niemal całe drobne rzemiosło. Powstały jednak pewne trudności, zwłaszcza w większych miastach, w których rzemiosło korzysta z tzw. ryczałtu indywidualnego, umownego. Wysokość tego ryczałtu nie zawsze odpowiada zdolności produkcyjnej czy usługowej warsztatu, obrotom warsztatu i zdolnościom płatniczym rzemieślnika, wywołując jego rozgoryczenie.</u>
          <u xml:id="u-30.25" who="#AleksanderRozmiarek">Po trzecie: sprawa szkolenia uczniów w rzemiośle nie znalazła dotąd właściwego rozwiązania. Rzemieślnicy narzekają na znaczne obciążenia finansowe związane ze szkoleniem ucznia, sięgające np. u krawca III kategorii za cały okres nauki około 17 tys. złotych. Nie została również uregulowana dotąd sprawa szkolenia teoretycznego, bez którego uczeń nie może przystąpić do składania egzaminu czeladniczego.</u>
          <u xml:id="u-30.26" who="#AleksanderRozmiarek">Odpowiednie resorty winny sprawy te jak najszybciej uregulować.</u>
          <u xml:id="u-30.27" who="#AleksanderRozmiarek">IX Plenum i II Zjazd PZPR stworzyły sprzyjające warunki działalności gospodarczej rzemiosła. Rzemiosło widzi, że jego praca jest należycie oceniana i otaczana opieką. Coraz więcej rzemieślników bierze czynny udział w życiu społecznym i politycznym naszego kraju. Rzemieślnik bierze coraz żywszy udział w pracach rad narodowych i ich komisji, gdzie wspólnie z robotnikiem i chłopem decyduje o żywotnych sprawach swego terenu.</u>
          <u xml:id="u-30.28" who="#AleksanderRozmiarek">Do coraz pełniejszej aktywizacji rzemiosła w życiu gospodarczym i politycznym w ramach Frontu Narodowego pomaga Stronnictwo Demokratyczne, oddziałujące nie tylko na rzemieślników zrzeszonych w jego szeregach, ale również na bezpartyjnych.</u>
          <u xml:id="u-30.29" who="#AleksanderRozmiarek">Wysoki Sejmie! Wielkie osiągnięcia narodu polskiego w budownictwie podstaw socjalizmu w naszym kraju są czynnikiem mobilizującym społeczeństwo woj. poznańskiego do dalszych wzmożonych wysiłków w walce o realizację zadań ostatnich 2 lat Planu 6-letniego, wytyczonych uchwałami II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-30.30" who="#AleksanderRozmiarek">Uchwały te, przepojone wielką troską o przyśpieszenie wzrostu stopy życiowej wszystkich ludzi pracy, stwarzają warunki dla poszerzenia Frontu Narodowego przez dalszą aktywizację warstw pośrednich w pracy nad rozwojem i umacnianiem sił naszej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-30.31" who="#AleksanderRozmiarek">Projekt budżetu państwa na rok 1954 stwarza realne możliwości wykonania tych zadań i jest dowodem dalszej, coraz to większej troski władzy ludowej o ciągłą poprawę warunków bytowych i socjalnych ludności naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-30.32" who="#AleksanderRozmiarek">Od nas samych zależy, aby należycie wykorzystać postawione do naszej dyspozycji środki finansowe. Osiągniemy to dzięki mobilizacji całego społeczeństwa woj. poznańskiego, coraz bardziej umacniającego we Froncie Narodowym swoją moralno-polityczną jedność.</u>
          <u xml:id="u-30.33" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanDembowski">Głos ma poseł woj. wrocławskiego Jan Sendek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanSendek">Wysoki Sejmie! Jako przedstawiciel Dolnego Śląska, prastarej ziemi polskiej, pragnę wyrazić zadowolenie ludu pracującego naszego województwa ze słusznej polityki naszego Rządu Ludowego, która jest podstawą uzyskanych osiągnięć w zagospodarowaniu tych ziem.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JanSendek">Dzięki historycznemu zwycięstwu niezwyciężonej Armii Radzieckiej, która przepędziła na zawsze z naszych prastarych polskich ziem junkrów pruskich i kapitalistów, dzięki temu, że w naszym kraju władzę w swe ręce ujął lud pracujący, dzięki mądrej polityce Partii i Rządu, dzięki bohaterstwu i patriotyzmowi naszych robotników i pracujących chłopów zdołaliśmy w krótkim czasie przywrócić do życia odzyskane ziemie nad Odrą i Nysą.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JanSendek">Odbudowaliśmy leżące w gruzach wielkie zakłady i fabryki metalowe, jak Pa-Fa-Wag i fabryka urządzeń mechanicznych, jak „Archimedes” i Wodomierze. Ruszyły wałbrzyskie kopalnie węgla koksującego. Uruchomiono kolejnictwo i sieć elektryczną. Równocześnie znikają odłogi na polach dolnośląskich, odbudowuje się mieszkania dla ludzi pracy. Powstają wielkie porywające plany budowy i uruchomienia gigantycznych zakładów przemysłowych, jakich dotychczas w Polsce nie znano.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JanSendek">Dymią już kominy Wizowa, zakładów kwasu siarkowego — duma twórczej pracy polskiego robotnika i myśli technicznej polskiego naukowca i inżyniera.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#JanSendek">W Jeleniej Górze wyrósł i uruchomiony został potężny kombinat włókien sztucznych „Celwiskoza”. Rozpoczęły produkcję chemiczne zakłady „Rokita”. Uruchomiono Hutę „Siechnica”, Kopalnię „Lena”, Kopalnię „Konrad” i wiele innych.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#JanSendek">Poważne sukcesy mamy w dziedzinie rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#JanSendek">Budżet Państwa Ludowego na rok 1954 jest wyrazem troski Partii i Rządu o zwiększenie sił gospodarczych kraju i wzrost dobrobytu mas pracujących. Znajduje to swoje wyraźne odbicie również w budżecie terenowym naszego województwa — województwa wrocławskiego.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#JanSendek">Chłopstwo pracujące Dolnego Śląska — mało i średniorolni chłopi gospodarujący indywidualnie oraz zrzeszeni w 1.560 spółdzielniach produkcyjnych rozumieją, że szybkie podniesienie stopy życiowej mas pracujących zależy od wzrostu plonów oraz rozwoju hodowli w ich gospodarstwach. Coraz większa pomoc państwa dla naszej wsi poprzez zaopatrywanie jej w coraz większą ilość maszyn, nawozów sztucznych i towarów pierwszej potrzeby, coraz sprawniej pracujące POM i GOM przyczyniają się do zwiększenia zasiewów. W 1953 r. zasiano o 17 tys. ha więcej pszenicy ozimej. Na zaplanowane 233 tys. ha obsiewu ozimin wykonaliśmy 243 tys. ha, czyli o 10 tys. ha więcej.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#JanSendek">Mówiąc o wzroście produkcji roślinnej trzeba podkreślić, że plony uzyskane w ubiegłym roku przez spółdzielnie produkcyjne były przeciętnie wyższe w zbiorach o 2 q z ha od plonów uzyskanych przeciętnie przez gospodarstwa indywidualne.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#JanSendek">Poważny rozwój spółdzielczości produkcyjnej stawia przed nami poważne i trudne zadania w zakresie kierowania całokształtem rolnictwa naszego województwa. Stawia to przed radami narodowymi nowe wymagania — z jednej strony konieczność dalszej troski o podnoszenie produkcyjności gospodarstw indywidualnych, które gospodarzą jeszcze na 50% ogólnego areału ziemi województwa, i uruchamiania rezerw tkwiących w tych gospodarstwach, z drugiej strony stale i silnie rozwijająca się spółdzielczość produkcyjna wymaga nie tylko coraz liczniejszej kadry specjalistów, ale i wyżej stojącej pod względem fachowym. Potrzeba ludzi z sercem, którzy by chłopom umieli radzić i pomagać.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#JanSendek">Ażeby szybko podnieść rolnictwo na naszym terenie, musimy większą uwagę i większy wysiłek kłaść w budowę i umacnianie nowych spółdzielni produkcyjnych. Jakie zadania główne stoją na tym odcinku?</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#JanSendek">W zakresie produkcji roślinnej wielkie znaczenie dla podniesienia plonów ma zakładanie pól nasiennych, tak upraw kłosowych jak i upraw motylkowych, we wszystkich spółdzielniach. Zadania te w tym roku zostały wykonane w 104%. Odcinek ten ma nader doniosłe znaczenie nie tylko z punktu widzenia podniesienia plonów, ale również z punktu widzenia budżetu państwa, gdyż produkcja nasienna w spółdzielniach produkcyjnych pozwoli na zmniejszenie wydatków państwa na drogie nasiona importowane, z równoczesnym wykorzystaniem tych kwot w budżecie na inne inwestycje produkcyjne w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#JanSendek">Dobrze rozwinięte nasiennictwo w spółdzielniach spowoduje również obniżenie kosztów własnych w rolnictwie, gdyż uniknie się dużych nakładów na koszta transportowe związane z przerzutami zbóż.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#JanSendek">II Zjazd Partii postawił przed rolnictwem poważne zadanie wprowadzenia nowoczesnych zabiegów agrotechnicznych, jak siew krzyżowy, kwadratowo-gniazdowy system sadzenia ziemniaków, siew superfosfatu granulowanego łącznie z ziarnem itp. Na powyższe cele zostały w znacznym stopniu zwiększone kredyty ze strony państwa. Kredyty te muszą być należycie wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#JanSendek">A jak się przedstawia sytuacja w tej dziedzinie na terenie woj. wrocławskiego? Pomimo że zasiewy zbóż wykonane są w sektorze gospodarki chłopskiej w 83%, plan siewów krzyżowych wykonano zaledwie w 50%, głównie w spółdzielniach produkcyjnych. Natomiast w gospodarstwach indywidualnych siew krzyżowy wykonano zaledwie w 8,2%. Jeśli chodzi o kwadratowo-gniazdowy system sadzenia ziemniaków, spółdzielnie produkcyjne zaplanowały do obsadzenia 1.195 ha, co stanowi 6% w stosunku do powierzchni przeznaczonej pod ziemniaki.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#JanSendek">Na premiowanie za dobre wyniki w zakresie produkcji roślinnej przyznano dla woj. wrocławskiego z budżetu terenowego łączną sumę 670.800 zł, w tym dla spółdzielni produkcyjnych 499.800 zł, dla chłopów indywidualnych 171.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#JanSendek">Ponadto w zakresie nasiennictwa i zwalczania chorób roślinnych z budżetu terenowego przewiduje się 619.763 zł. Powyższe dotacje stwarzają szerokie możliwości nie tylko wykonania, lecz i przekroczenia zadań narodowego planu gospodarczego na odcinku produkcji roślinnej.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#JanSendek">Masa towarowa czterech zbóż konsumpcyjnych wzrośnie w stosunku do roku 1953 o 9,5%, co równa się prawie liczbie 60 tys. ton, w tym w pszenicy ponad 21 tys. ton, w życie 21 tys. ton, w owsie 13 tys. ton — co wpłynie korzystnie na zwiększenie bazy paszowej.</u>
          <u xml:id="u-32.18" who="#JanSendek">Poważną pozycję produkcji roślinnej stanowią buraki cukrowe, których produkcja wzrośnie o 10,7%, co równa się 85.500 ton. Produkcja upraw oleistych, zgodnie z postanowieniami IX Plenum KC oraz II Zjazdu Partii, wzrośnie o 51%, czyli prawie o 5 tys. ton ziarna. Dzięki zwiększonej wydajności z hektara produkcja ziemniaka zwiększy się o 11% w stosunku do roku 1953 i da 146 tys. ton nadwyżki. Produkcja lnu, stanowiącego cenny surowiec naszego przemysłu, wzrośnie przeciętnie o 50%, w czym produkcja ziarna o 66%, słomy natomiast o 35,2%.</u>
          <u xml:id="u-32.19" who="#JanSendek">Przewidywanie tych osiągnięć jest realne, dzięki pomocy ze strony Partii i Rządu Ludowego, które zabezpieczyły w pełni środki produkcji dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-32.20" who="#JanSendek">Ważny odcinek produkcji roślinnej stanowi warzywnictwo. Dotychczas jednak nie został uregulowany odcinek zbytu warzyw. W tym zakresie niewłaściwą politykę prowadzi Ministerstwo Handlu Wewnętrznego. Dla przykładu: województwo wrocławskie w roku ubiegłym pokryło zaledwie w 45% potrzeby własnego rynku. Warzywa sprowadzane były z województw odległych, jak Warszawa, Poznań itp. A w tym samym czasie setki ton ogórków i pomidorów nie zostało odebranych od producentów, przeważnie spółdzielni produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-32.21" who="#JanSendek">Wynikają stąd zadania rozbudowy przemysłu przetwórczego warzyw, uregulowania cen za warzywa, ażeby nie dopuścić do marnotrawstwa, jakie spotykaliśmy w latach ubiegłych.</u>
          <u xml:id="u-32.22" who="#JanSendek">Na odcinku rozwoju hodowli w spółdzielniach stwierdzić trzeba wzrost pogłowia na 100 ha użytków rolnych w stosunku do roku 1952: w bydle z 29 sztuk na 33 sztuki, w trzodzie chlewnej z 35 sztuk na 40 sztuk i w owcach z 11 sztuk na 14 sztuk. Użytkowość zwierząt nie idzie jednak w parze ze wzrostem pogłowia, a przyczyną tego jest ciągle niedostateczna baza paszowa, brak zmechanizowania prac podwórzowych i hodowlanych. Jako przykład posłużyć może fakt, że w spółdzielniach produkcyjnych posiadamy około 37 tys. owiec, a tylko dwa elektryczne aparaty do strzyżenia, przy prawie 100% zelektryfikowaniu woj. wrocławskiego.</u>
          <u xml:id="u-32.23" who="#JanSendek">Stąd wnioski poważne dla Ministerstwa Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-32.24" who="#JanSendek">Budżet terenowy naszego województwa przewiduje przeszło 3 mln zł na popieranie hodowli i gwarantuje nam uruchomienie silnych bodźców dla podniesienia użytkowości zwierząt przez zapewnienie ustawienia właściwej siatki stacji i punktów kopulacyjnych oraz pomoc w utrzymaniu rozpłodników, przez premiowanie hodowców i brygadzistów, przez pokazy hodowlane i inne formy wyróżniania hodowców.</u>
          <u xml:id="u-32.25" who="#JanSendek">Warunkiem jednak właściwego wykorzystania tak wielkiej pomocy państwa dla rolników jest dobra organizacja i fachowa pomoc służby rolnej pod bacznym kierownictwem rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-32.26" who="#JanSendek">Zagadnienie kadr fachowych, które by nam gwarantowały wydajną pomoc w wykonaniu zadań na odcinku rolnictwa ma dla naszego województwa pierwszorzędne znaczenie. Uchwała Rady Ministrów z dnia 3 marca br. o utworzeniu wojewódzkich i powiatowych zarządów rolnictwa usprawni działalność służby rolnej. Zapotrzebowanie naszego województwa na fachowców rolników jest bardzo wielkie, czego dowodem są cyfry. Plan zatrudnienia w powiatowych zarządach rolnictwa wynosi 1.629 osób bez POM-ów, a obecna obsada wynosi w powiecie 822 osoby, to znaczy zaledwie 50%.</u>
          <u xml:id="u-32.27" who="#JanSendek">Zdawać by się mogło, że po IX Plenum i II Zjeździe Partii rady narodowe wszystkich szczebli i Ministerstwo Rolnictwa bić się będą o zaopatrzenie w kadry, że więcej pomogą wydziałom rolnictwa, by mogły sprostać zwiększającym się zadaniom. Tak jednak nie jest, o czym świadczą wspomniane przeze mnie cyfry. Prezydia rad narodowych dość dużo wymagają od służby rolnej, ale nie należycie troszczą się o poprawienie i usprawnienie organizacji jej pracy, o umożliwienie operatywnej terenowej pracy, a nieprowadzenie szeroko rozpętanej sprawozdawczości. Przykładem niewłaściwej opieki i pomocy ze strony Ministerstwa Rolnictwa może być również fakt, że od dwóch lat nikt z kierownictwa Ministerstwa nie był na żadnym posiedzeniu prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, czy też sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej dotyczącej zagadnień rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-32.28" who="#JanSendek">Z zagadnieniem uzupełnienia kadr łączy się sprawa ich szkolenia. Dotychczasowa sieć techników rolniczych wszelkich specjalności jest niewystarczająca, a odpowiedzialność za ten zaniedbany odcinek ciąży na Ministerstwie. Zagadnienie to znalazło już częściowe odbicie w budżecie na rok 1954, gdyż 9 szkół zasadniczych zawodowych zostaje przekształconych na kierunek mechanizacji rolnictwa, lecz to nie jest jeszcze wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-32.29" who="#JanSendek">W województwie naszym, gdzie ponad 50% użytków rolnych jest w posiadaniu spółdzielni produkcyjnych, osiągnięcia spółdzielni świadczą dobitnie o wyższości gospodarki socjalistycznej nad indywidualną. Istnieją warunki ku temu, aby ruch spółdzielczości produkcyjnej, mający u nas tak wspaniałe wyniki, rozszerzył się i wzrastał na sile. Wielką pomoc w umacnianiu i rozwoju spółdzielczości produkcyjnej stanowić będzie zapowiedziana w uchwale II Zjazdu naszej Partii i znajdująca odbicie w projekcie budżetu szybka mechanizacja rolnictwa, rozbudowanie POM-ów, wzrost ich parku maszynowego i traktorowego.</u>
          <u xml:id="u-32.30" who="#JanSendek">Odcinek POM jest odcinkiem decydującym o dalszym rozwoju spółdzielni produkcyjnych, o ich wydajności z hektara, o rozwoju hodowli. Ale musimy przy tym pamiętać, że aby nasze POM-y mogły wypełniać zadania na nie nałożone, należy udzielać im więcej uwagi i pomocy.</u>
          <u xml:id="u-32.31" who="#JanSendek">Nie jest tajemnicą, że cały szereg naszych POM-ów do dnia dzisiejszego nie rozwiązało tak ważnego zagadnienia, jakim jest kwestia budynków, które zagwarantowałyby odpowiednie przechowywanie, konserwację i remont maszyn rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-32.32" who="#JanSendek">Nie można obojętnie patrzeć na to, że nasi traktorzyści w okresie zimy remontują traktory leżąc na śniegu, a nasze maszyny POM-owskie w okresie deszczów skazane są na systematyczne niszczenie.</u>
          <u xml:id="u-32.33" who="#JanSendek">Nie rozwiązuje sprawy przyznanie kredytów na zakupienie materiałów budowlanych, jeśli nie potrafimy w porę przygotować dokumentacji technicznej dla remontowanego budynku. A są takie wypadki, że często niewielki remont, który wymaga niewielkich wkładów finansowych, staje się problemem z powodu niewykonania w porę dokumentacji technicznej.</u>
          <u xml:id="u-32.34" who="#JanSendek">Nasze biura projektowe w związku z rozwojem budownictwa są formalnie zawalone pracami projektowymi, nie w porę wykonują dokumentację i często spychają zlecenia na drobne remonty na plan dalszy, hamując oddanie w porę obiektu dla POM-ów.</u>
          <u xml:id="u-32.35" who="#JanSendek">Należało by nagiąć się do życia i umożliwić POM-om wykonanie dokumentacji w sposób uproszczony, co z jednej strony odciążyłoby nasze biura projektów od drobiazgów, a z drugiej strony zaoszczędziłoby naszym POM-om kłopotów i kilku miesięcy oczekiwań na dokumentację.</u>
          <u xml:id="u-32.36" who="#JanSendek">W bieżącym roku np. Ekspozytura Okręgowa POM we Wrocławiu otrzymała na kapitalne remonty kredyty w wysokości 885.000 zł, z czego za samą dokumentację na te remonty należy zapłacić 88.000 zł, czyli 10%. Zamówienie na wykonanie dokumentacji technicznej, złożone jeszcze w lutym, zostanie wykonane przez Centralne Biuro Projektów Budownictwa Wiejskiego dopiero we wrześniu 1954 r. W takiej sytuacji trudno mówić o właściwym wykorzystaniu przydzielonych kredytów i terminowym ukończeniu robót. O tym, w jakim stosunku kształtuje się koszt kapitalnego remontu do kosztu dokumentacji, świadczy jeden z wielu przykładów, a mianowicie: POM Wilkanów otrzymał na kapitalny remont budynków administracyjnych kwotę 30.000 zł, a za samą dokumentację winien zapłacić 5.700 zł.</u>
          <u xml:id="u-32.37" who="#JanSendek">Poważnym problemem hamującym pracę POM-ów jest sprawa kadr. Nie znaczy to wcale, że u nas nie ma ludzi, którzy na zew Partii zgłosiliby się do pracy na wsi. Ale ludzie potrzebują mieszkań, potrzebują dachu nad głową dla siebie i swych rodzin i bardzo często dobry mechanik, agronom, czy inny specjalista z powodu braku mieszkania rezygnuje z objęcia pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.38" who="#JanSendek">POM-y Bolesławiec, Żmigród, Strzegom, Katarzyna, Ziembice, Chojnów dysponują budynkami w pewnym procencie zniszczonymi, które po przeprowadzeniu adaptacji mogłyby być przeznaczone na internaty dla pracowników POM, co w znacznym stopniu ułatwiłoby problem mieszkaniowy. W każdym prawie osiedlu, w którym ma siedzibę POM, można by wytypować budynki do remontu z przeznaczeniem dla pracowników POM, jednakże brak kredytów inwestycyjnych uniemożliwia prowadzenie remontów.</u>
          <u xml:id="u-32.39" who="#JanSendek">Wydaje się również niesłuszne takie stanowisko Centralnego Zarządu POM i Ministerstwa Rolnictwa, że na nasze województwo, daleko zaawansowane w rozwoju spółdzielczości produkcyjnej, która potrzebuje pomocy fachowej, przyznano prawie taką samą ilość etatów, co na województwo białostockie czy kieleckie o znacznie mniejszej ilości spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-32.40" who="#JanSendek">Za długo trwa także załatwianie sprawy uposażenia fachowych kadr rolniczych, które przechodząc z innych instytucji do pracy w POM-ach otrzymują grupy uposażenia niższe od poprzednich, a kierownictwa POM-ów nie wiedzą, jak mają sprawy te załatwić.</u>
          <u xml:id="u-32.41" who="#JanSendek">Przykładem tego jest fakt niewypłacenia wyrównania dla zatrudnionego już od 4 miesięcy i ofiarnie pracującego nowego dyrektora Ekspozytury Wrocławskiej. Stanowi to poważną przeszkodę przy przyjmowaniu kadr, która powinna być jak najszybciej usunięta.</u>
          <u xml:id="u-32.42" who="#JanSendek">Chciałbym jeszcze poruszyć zagadnienie środków lokomocji dla pracowników POM. Aby agronom, mechanik, brygadzista czy instruktor wydziału politycznego POM mógł pomagać w terenie, aby służył radą fachową, musi docierać do żywych ludzi, musi naocznie widzieć trudności w terenie i w porę je usuwać. Ale trudno pracować, jeśli na pięciu pracowników terenowych jest jeden rower, jeśli do motocykli, które są rzadkością, brak części zapasowych jak łańcuchy, świece itp., co z miejsca skazuje je na odstawienie do magazynu.</u>
          <u xml:id="u-32.43" who="#JanSendek">Trudno wyobrazić sobie kierowanie terenem całego województwa, które ciągnie się na przestrzeni 200 km, jeśli posiada się jeden samochód osobowy, jak to ma miejsce w Ekspozyturze Okręgowej POM we Wrocławiu, podczas gdy Kraków posiada dwa.</u>
          <u xml:id="u-32.44" who="#JanSendek">Te pozornie niewielkie braki poważnie utrudniają pracę, szczególnie w okresach, które decydują o naszych plonach, jak kampania wiosenna, żniwna itp. Stawiając przed Sejmem sprawy, o których mówiłem przed chwilą, sądzę, że ustosunkujemy się do nich w ten sposób, aby dopomóc naszym POM-om, dopomóc naszym kadrom, które z trudem przejęliśmy z innych odcinków życia gospodarczego, aby zadania II Zjazdu postawione przed rolnictwem zostały w pełni wykonane.</u>
          <u xml:id="u-32.45" who="#JanSendek">W realizacji zadań nakreślonych przed rolnictwem wielkiego znaczenia nabiera pełne wykorzystanie rezerw tkwiących w rolnictwie. Województwo wrocławskie dzięki wysiłkom pracującego chłopstwa zagospodarowało wszystkie odłogi, zwiększając w ten sposób areał ziemi uprawnej o około 1500 ha, co pozwoli dać klasie robotniczej znacznie większą ilość płodów rolnych, zwłaszcza że wyszukujemy również rezerwy mogące podnieść wydajność z hektara. Taką rezerwę widzimy w uruchomieniu w naszym województwie szeregu wapienników, które dostarczą wapno potrzebne rolnictwu do odkwaszenia gleb zakwaszonych oraz budownictwu w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-32.46" who="#JanSendek">Szybko postępujący rozwój hodowli w naszym województwie stawia przed nami zadanie pełnego wykorzystania łąk i pastwisk przy jednoczesnym zwiększeniu ich wydajności. A trzeba tu stwierdzić, że nie wszystkie instytucje państwowe widzą to zagadnienie. I tak Dyrekcja Lasów Państwowych we Wrocławiu wydzierżawiła posiadane łąki i stawy spółdzielni tapicerskiej, odmawiając ich wydzierżawienia spółdzielni produkcyjnej Marszowice.</u>
          <u xml:id="u-32.47" who="#JanSendek">IX Plenum i II Zjazd Partii podkreśliły doniosłość zaopatrzenia rolnictwa w podstawowe produkty przemysłowe niezbędne dla wzrostu produkcji rolniczej. I tu znowu obserwujemy na terenie naszego województwa pewne niezrozumienie. Rozwijające się punkty usługowe w zakresie potrzeb rolnictwa, których ilość w porównaniu z rokiem 1953 wzrosła w roku bieżącym o 363, są niedostatecznie zaopatrywane w potrzebne im materiały. Np. na zapotrzebowane w marcu dla kuźni i warsztatów kowalskich 1363 tony węgla, przydzielono w tym miesiącu 740 ton, a więc niewiele więcej niż połowę. Na zapotrzebowane dla punktów usługowych na wsi w marcu br. 859 ton koksu przydzielono 215 ton, czyli około 25%.</u>
          <u xml:id="u-32.48" who="#JanSendek">Takie potraktowanie potrzeb usługowych punktów wiejskich doprowadziło do tego, że szereg z nich nie może należycie zaspokajać potrzeb rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-32.49" who="#JanSendek">Wysoki Sejmie! Zadania wynikające z uchwał II Zjazdu dla rolnictwa chłopi naszego województwa przyjęli jako swoje i pragną je w całej rozciągłości wykonać. Wyrazem patriotyzmu dolnośląskich mas chłopskich w walce o zabezpieczenie pełnej realizacji planów gospodarczych rolnictwa jest przebieg tegorocznej wiosennej akcji siewnej, która mimo bardzo niepomyślnych warunków atmosferycznych w zasiewie zbóż kłosowych w szeregu powiatów została zakończona, a w pozostałych dobiega końca. Ten wysiłek idący w parze z walką o wzrost wydajności z hektara i szybszy jeszcze rozwój hodowli stanowią gwarancję, że nasze województwo da swój właściwy wkład do wielkiej batalii o poprawę stopy życiowej ludzi pracy miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-32.50" who="#JanSendek">Wysoki Sejmie! Przedstawiony projekt budżetu naszego państwa na rok 1954 odzwierciedla głęboką troskę Partii i Rządu o wzrost stopy życiowej i coraz lepsze zaspokajanie potrzeb kulturalnych i socjalno-bytowych ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.51" who="#JanSendek">Wzrost w porównaniu z 1953 r. o 145,1% wydatków na inwestycje w rolnictwie i leśnictwie stanowi poważną pomoc państwa dla rolnictwa. Są to olbrzymie środki dla rozwoju rolnictwa. Ale środki te to nie wszystko. Z naszej strony potrzebna jest silna wola, dobra organizacja, gospodarna praca, potrzebny jest postęp, wiedza i praktyka, aby wszystkie środki przeznaczone na pomoc dla podniesienia produkcji gospodarstw chłopów mało i średniorolnych oraz spółdzielni produkcyjnych były zużytkowane z korzyścią dla klasy robotniczej, pracującego chłopstwa i dla całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-32.52" who="#JanSendek">Potrzebne jest także i to, abyśmy byli czujni i nieugięci wobec wroga-kułaka, spekulanta i ich popleczników, abyśmy śmielej i bardziej zdecydowanie zwalczali wrogą propagandę agentów imperializmu, zaprawioną jadem nienawiści do naszej Ludowej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-32.53" who="#JanSendek">Potrzebne jest oszczędne gospodarowanie i walka z marnotrawstwem, którego niestety wciąż jest u nas wiele. Winniśmy wykorzystać wszystkie ukryte rezerwy dla obrócenia ich na pożytek naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-32.54" who="#JanSendek">Towarzysz Bolesław Bierut powiedział: „Szybsze podniesienie stopy życiowej trzeba wywalczyć i wypracować”. Będziemy walczyć ze wszystkich sił o wykonanie tego zadania — zadania służącego wielkiej sprawie budowy socjalizmu, szczęścia człowieka i utrwalenia pokoju.</u>
          <u xml:id="u-32.55" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. bydgoskiego Pawłowi Nahajowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PawełNahajowski">Wysoki Sejmie! Przedmiotem naszych dzisiejszych obrad jest projekt ustawy budżetowej. Jest to sprawa niezmiernie ważna i bliska każdemu obywatelowi, który wie przecież, że za cyframi budżetowymi kryje się nie co innego, jak jego codzienne życie. Bo jeśli przeczyta, że budżet państwa na rok 1954 w zakresie finansowania służby zdrowia, kultury fizycznej i turystyki zakłada wzrost o 7,5% — to widzi przed sobą nowe izby porodowe na wsiach pomorskich, widzi podobnie piękne urządzenia sportowe, jak niedawno otwarta pływalnia w robotniczej Chełmży, jak wspaniały dom turystyki, który ma być zbudowany w Bydgoszczy w najbliższej przyszłości. Jeśli przeczyta, że nowy budżet przewiduje przeszło 26% wzrostu wydatków na gospodarkę komunalną, 12% wzrostu środków na nowe budownictwo mieszkaniowe — to widzi przed sobą nowe zakłady i urządzenia komunalne, nowe osiedla mieszkaniowe dla ludzi pracy Grudziądza i Inowrocławia, Torunia i Bydgoszczy. I dalej widzi obwałowanie Wisły nad Osą koło Grudziądza, pracę melioracyjną w dolinie rzeki Niechwaszcz i niziny toruńskiej, rozbudowę wodociągów w Inowrocławiu, Toruniu, Bydgoszczy. Włocławku i Grudziądzu, kolektor kanalizacyjny dla Osiedla Leśnego w Bydgoszczy, nowe szkoły w Bydgoszczy. Toruniu, Żninie. Michelinie, Będkowie, w powiecie aleksandrowskim i Leku, w powiecie chojnickim, widzi 4 nowe żłobki i 6 stacji sanitarno-epidemiologicznych, które powstaną w tym roku na terenie naszego województwa.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PawełNahajowski">I tak moglibyśmy przejść pozycję po pozycji i tłumaczyć sobie budżetowe zestawienia na najistotniejszą treść w nich zawartą, która mówi, że budżet nasz jest budżetem przewidującym dalszą poprawę w zaspokajaniu potrzeb socjalno-bytowych naszego społeczeństwa, jest budżetem dalszego rozwoju naszego pokojowego budownictwa, jest budżetem dalszego rozwoju naszego rolnictwa, naszego przemysłu, całej naszej gospodarki, której stały wzrost musimy odczuć w ułatwieniach i w polepszeniu życia codziennego.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PawełNahajowski">Jestem przekonany, bo wiele razy miałem możność to stwierdzić, że szerokie masy pracujące potrafią z kolumn cyfr stworzyć sobie perspektywiczny obraz rozwoju sił Polski i obraz polepszania się ich własnego życia. I co godne podkreślenia — najszersze masy pracujące potrafią widzieć ścisły związek między cyframi budżetu państwowego a cyframi swego planu roboczego, procentami wykonania własnych norm.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PawełNahajowski">I tak być powinno. Cóż bowiem za korzyść przyniosłaby nam wyobraźnia, gdybyśmy nie mieli ścisłego matematycznego rozeznania w sprawach tak ważnych jak nasz własny byt, gdybyśmy nie mieli świadomości ścisłych związków między naszym domowym budżetem a budżetem państwowym i nawet światową sytuacją gospodarczą? Byłaby to wyobraźnia nie licząca się z rzeczywistością. To rozeznanie i tę świadomość dają nam właśnie cyfry i dlatego dobrze jest, że wszyscy uczymy się coraz lepiej liczyć. Z tych cyfr daje się odczytać olbrzymi ofiarny wysiłek narodu, który w okresie pierwszego X-lecia Polski Ludowej doprowadził do usunięcia najstraszliwszych zniszczeń, do odbudowy miast i wsi, do uruchomienia zniszczonych i wznoszenia nowych gigantycznych zakładów przemysłowych, przekreślając bolesne świadectwo wielowiekowego zacofania — smutny spadek po kapitalistach i obszarnikach.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PawełNahajowski">Miałem możność stwierdzić, z jak wielką uwagą szerokie rzesze ludzi bezpartyjnych obserwowały obrady II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Bo wszyscy ludzie nauczyli się w Partii i Rządzie widzieć swego opiekuna i przyjaciela. Bo wiedzą dobrze, że tam z najwyższą troską mówi się przecież nie tylko o samej Partii, ale o całej ludności naszego kraju. Radzi się tam o możliwościach stałego poprawiania warunków bytowych wszystkich ludzi, którzy uczciwą pracą i z patriotycznym entuzjazmem przyczyniają się do rozwoju naszej Ojczyzny. I trzeba to podkreślić — szerokie masy bezpartyjnych milionami serc ludzkich, całym sercem zbiorowym uczestniczyły w II Zjeździe, a w słowach, które tam padały, słusznie odczytywały poczucie siły, pewność zwycięstwa, świadomość, że droga raz wybrana nieomylnie prowadzi do dobrobytu i jasnego jutra.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PawełNahajowski">I na II Zjeździe Partii padały gęsto cyfry, a cyfry te przepojone były również głęboką wewnętrzną treścią, biła z nich ufność, siła, poczucie odpowiedzialności za losy kraju. Widzimy z kroniki ubiegłych lat, że musieliśmy z wielu wyrzeczeniami budować swą siłę państwową, aby móc wrogom Państwa Ludowego przeciwstawić państwo mocne, zdolne oprzeć się wrogim zakusom. Musieliśmy wzmacniać nasz potencjał gospodarczy i obronny, aby stać się mocnym ogniwem we froncie pokojowych sił świata. I rzeczywiście dzięki wytrwałej i wytężonej pracy całego narodu Polska przestała być krajem słabym, zacofanym i bezbronnym i włączyła miliony swoich mieszkańców, zjednoczonych we Froncie Narodowym walki o pokój i Plan 6-letni, do coraz to potężniejszego, zwycięskiego marszu postępowej ludzkości ku pokojowi i lepszemu jutru człowieka.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PawełNahajowski">Obok robotnika, chłopa, inteligencji twórczej, również i rzemiosło polskie codzienną pracą przyczynia się do budowania lepszego jutra, świadcząc usługi dla ludzi pracy miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PawełNahajowski">II Zjazd PZPR postawił przed całym narodem jako centralne zadanie podniesienie poziomu produkcji rolnej — nieodzowny warunek podniesienia stopy życiowej mas pracujących kraju. Zadania podniesienia na wyższy poziom produkcji rolnej wymagają między innymi rozszerzenia sieci zakładów rzemieślniczych świadczących usługi dla potrzeb wsi, należytego przeszkolenia i przygotowania kadr dla rzemiosła zwłaszcza wiejskiego, poprawienia zaopatrzenia rzemiosła indywidualnego oraz zwiększenia opieki nad rzemiosłem ze strony organizacji rzemieślniczych, rad narodowych i ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PawełNahajowski">Realizacja tych zadań w dużym stopniu wpłynie na poprawę pracy rzemiosła, na lepsze zaspokajanie potrzeb ludności na odcinku usług. Sprawy te są tym bardziej pilne, że występuje jeszcze wiele zaniedbań i niedomagań hamujących prawidłowy rozwój rzemiosła i właściwą jego pracę, zwłaszcza na wsi.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#PawełNahajowski">Rzemiosło indywidualne na koniec 1953 r. liczyło ponad 80 tys. warsztatów, z czego na rzemiosła wiejskie przypadało około 30 tys. Liczby te wskazują na niedostateczny rozwój rzemiosł wiejskich, których brak odczuwa się na naszej wsi — tym bardziej, że i uspołeczniona sieć usług nie zaspokaja w pełni potrzeb ludności wiejskiej. Trzeba podkreślić, że w ciągu ostatnich trzech lat nastąpił wzrost liczby warsztatów rzemieślniczych na wsi, jednakże występują jeszcze poważne braki przede wszystkim w zawodach takich jak: bednarstwo, kołodziejstwo, kowalstwo, rymarstwo i wiertnictwo studzien. Szczególnie silnie występują te braki na terenie Ziem Odzyskanych. Świadczą o tym chociażby takie przykłady jak w powiatach legnickim i kamieniogórskim woj. wrocławskiego, gdzie nie ma dostatecznej ilości zdunów, ślusarzy, instalatorów, a na terenie wsi brak jest szewców i rymarzy. Wiertnictwo studzien nie jest reprezentowane w woj. białostockim i rzeszowskim, a w lubelskim, zielonogórskim i stalinogrodzkim jest tylko po jednym zakładzie tego rodzaju. Niedostateczna jest również liczba warsztatów bednarskich. W woj. szczecińskim jest tylko jeden taki zakład, a po dwa w województwach zielonogórskim, koszalińskim i wrocławskim.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#PawełNahajowski">Niedostateczny rozwój tych rzemiosł wynika między innymi z braku odpowiednio przygotowanych kadr fachowców. Brak ten wynika z nieodpowiednio prowadzonej akcji szkoleniowej przez organizacje rzemieślnicze i uchylania się niektórych rzemieślników od szkolenia uczniów, co jest spowodowane między innymi nie zawsze właściwą polityką finansową rad narodowych w stosunku do rzemieślników. Niewłaściwa polityka tych rad narodowych wyraża się w traktowaniu ucznia jako pełno kwalifikowanej siły produkcyjnej, mającej wpływ na zwiększenie wysokości obrotów zakładu. O niedostatecznie rozwiniętym szkoleniu uczniów w rzemiośle indywidualnym świadczą następujące cyfry: w woj. koszalińskim na koniec 1953 r. szkoliło się zaledwie 106 uczniów, w zielonogórskim — 114, w białostockim — 144. W woj. bydgoskim w styczniu 1954 r. przyjęto 14 nowych uczniów do rzemiosł wiejskich, w Koszalinie, Szczecinie i Wrocławiu nie przyjęto ani jednego.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#PawełNahajowski">Tak więc poważnym zadaniem organizacji rzemieślniczych, samych rzemieślników, rad narodowych i Ministerstwa Przemysłu Drobnego i Rzemiosła jest zwiększenie wysiłków w kierunku radykalnej poprawy na odcinku szkolenia kadr rzemieślniczych.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#PawełNahajowski">Wymaga również rozwiązania sprawa należytego zaopatrzenia rzemiosła w surowce i potrzebne materiały. Niedostateczne zaopatrzenie rzemiosła w surowce (drzewo, koks, żelazo) utrudnia zaspokajanie potrzeb ludności, zwłaszcza wiejskiej, w usługi.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#PawełNahajowski">Realizacja omówionych pokrótce zadań, stojących przed rzemiosłem, wymagać będzie zwiększonego wysiłku rzemieślników, aktywizacji i pomocy ze strony organizacji rzemieślniczych i rad narodowych dla rzemiosła, które na swoim odcinku wypełnia zadania nakreślone przez nasz Rząd i Partię, a zmierzające do coraz lepszego zaspokajania rosnących potrzeb ludności miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#PawełNahajowski">Na II Zjeździe PZPR obywatel Bolesław Bierut powiedział: „Polska Ludowa od pierwszej chwili swego istnienia wszystkie swe siły oddaje sprawie pokoju”. Żywym potwierdzeniem tych słów jest nasz budżet. Będą stale rosły nasze siły, będzie rósł dobrobyt naszych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#PawełNahajowski">Nasz budżet, budżet pokojowego budownictwa, budżet takiego rozstawienia środków, które zgodnie z podstawowym prawem socjalizmu służy stałej poprawie bytu człowieka pracy i wzmacnia siły narodu, taki budżet — ludzki — przeciwstawiamy budżetom nieludzkim, budżetom wojny i zagłady, budżetom ucisku szerokich mas.</u>
          <u xml:id="u-34.16" who="#PawełNahajowski">Za pieniądze z tych budżetów kupuje się brudne ręce i szczątki sumień ludzi, którzy za srebrniki podejmą się najbardziej hańbiących czynów, kupuje się ludzi wszelkiego autoramentu — od sabotażystów i dywersantów do złoczyńców w dyplomatycznych rękawiczkach. Za pieniądze z takiego budżetu wysyła się samoloty przeciw walczącym o wolność bohaterskim żołnierzom Wietnamu, za pieniądze z takiego budżetu uzbraja się, przez własny rząd zdradziecko na śmierć wydanych, Francuzów i uzbraja się politycznych bankrutów spod znaku Li-Syn-mana i Czang-Kai-szeka. Za pieniądze z takiego budżetu wykrada się Iranowi jego naftę, wyciska bogactwa z krajów południowej Ameryki, i nie tylko z nich, za pieniądze z takiego budżetu szczuje się wszystkich przeciw wszystkim, z tego budżetu buduje się potworne bronie masowej zagłady — jako straszak przeciw uczciwie żyjącej i pragnącej pokojowo pracować ludzkości. Znamy wiele cyfr tego budżetu, ale za każdą czai się groza, śmierć, zniszczenie, za każdą czai się hańba władców dolara.</u>
          <u xml:id="u-34.17" who="#PawełNahajowski">Jasne jest, że siły wrogie pokojowi nie zaniechają swych zbrodniczych knowań. Ale narody nie ustaną w walce o to, by sporne problemy międzynarodowe były rozwiązywane w drodze rokowań. Narody, mające silną podporę w obozie pokoju, któremu przewodzi Związek Radziecki, muszą i będą wzmagać wysiłki, aby doprowadzić do ostatecznego zwycięstwa pokoju, do rozładowania wszystkich napięć i doprowadzenia do takiej sytuacji, w której ludy same mogłyby decydować o swoich losach. W tej walce i my musimy zaangażować wszystkie nasze siły i siły te — rzecz oczywista — musimy mnożyć naszą pracą, naszymi osiągnięciami, gdyż nasza praca codzienna jest ze sprawą pokoju i lepszego jutra złączona nierozerwalnie.</u>
          <u xml:id="u-34.18" who="#PawełNahajowski">Jakże nie myśleć ze wzruszeniem, że tam, u nas, na inowrocławskiej wsi wkrótce dowiedzą się szczegółów o naszym budżecie. Wierzę, że za cyfrą procentowego wzrostu wydatków na inwestycje w rolnictwie i leśnictwie, w gospodarce komunalnej, wzrostu wydatków na oświatę, kulturę i sztukę, kulturę fizyczną, zdrowie — zobaczą konkretne i blisko ich obchodzące coraz lepsze warunki pracy i bytu. I wierzę, że te cyfry, które im zapewniają dalszy wzrost stopy życiowej, potraktują tak właśnie, jak każdy człowiek pracy w naszym kraju powinien je potraktować: jako zobowiązanie do jeszcze lepszej i owocniejszej pracy. Dla siebie, dla Ojczyzny, dla zwycięstwa pokoju na świecie.</u>
          <u xml:id="u-34.19" who="#PawełNahajowski">I jestem przekonany, że w tych zobowiązaniach nie zabraknie i polskiego rzemieślnika.</u>
          <u xml:id="u-34.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi woj. rzeszowskiego Antoniemu Niemcowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AntoniNiemiec">Wysoki Sejmie! Obradujemy nad budżetem w dziesiątym roku istnienia Polski Ludowej, Polski bez obszarników i magnatów. Dziesięć lat, wydawałoby się, to niedługi okres czasu. Jeżeli mierzyć go jednak włożonym wysiłkiem narodu polskiego w dzieło utrwalenia odzyskanej niepodległości, utrwalenia władzy ludu pracującego, rozwoju gospodarczego i kulturalnego, to jest to okres brzemienny w wydarzenia na historyczną miarę. W tym okresie polska klasa robotnicza, wspólnie z pracującym chłopstwem, w nieprzejednanej walce z ustrojem kapitalistycznym, który jednakowo gnębił chłopa i robotnika, a kraj doprowadził do katastrofy wrześniowej — zdobyła władzę dzięki zwycięstwu Związku Radzieckiego i pod przewodem Partii, pomimo wystąpień wrogich elementów, obcych i rodzimych w rodzaju WRN-owskich i mikołajczykowskich sprzedawczyków, potrafiła władzę tę utrzymać i obecnie wraz z całym narodem prowadzi budowę fundamentów socjalizmu w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AntoniNiemiec">Obradujemy w myśl uchwał II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, który stanowi wielkie, historyczne wydarzenie w życiu całego narodu. Dokonał on nie tylko bilansu naszych imponujących osiągnięć, wskazał braki i błędy, ale dał zarazem odpowiedź na pytanie nurtujące naród, jak opierając się na już uzyskanych osiągnięciach mamy teraz pracować i walczyć, aby nadal umacniać siły i niezawisłość naszej Ojczyzny, a zarazem szybciej i skuteczniej niż dotąd podnosić stopę życiową społeczeństwa, podnosić jego poziom kulturalny.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AntoniNiemiec">W historii naszego narodu nie było takiej władzy, która by tak pilnie i mądrze troszczyła się o podniesienie stopy życiowej mas pracujących miast i wsi, jak nasza robotniczo-chłopska władza ludowa. Bo człowiek w naszym ustroju to sprawa najważniejsza.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AntoniNiemiec">Tak wzniosłe zadanie możemy stawiać i stawiamy, gdyż dzisiaj władza w Polsce należy do ludu pracy, opiera się na braterskim sojuszu klasy robotniczej z chłopstwem pracującym pod kierownictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, wielkiej siły narodu polskiego, wokół której we Froncie Narodowym skupia się cały lud pracujący; możemy stawiać, bo mamy tę wielką siłę kierowniczą, awangardę klasy robotniczej, dla której potrzeby ludzi pracy i potrzeby Ojczyzny są najważniejsze, nie tak jak dawniej, kiedy Polską rządzili magnaci i obszarnicy, którzy na naradach i sejmach stawiali sobie za cel wycisnąć jak najwięcej ze społeczeństwa, wyłącznie na zaspokojenie swoich samolubnych potrzeb, którzy w imię własnych kaprysów krzywdzili lud pracujący, a kraj pchali do katastrof.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#AntoniNiemiec">Chłopi całego kraju, a także i woj. rzeszowskiego, w pełni doceniają uchwały II Zjazdu Partii, doceniają szeroką pomoc dla rolnictwa w postaci kredytów na zakup krów, jałówek, nawozów sztucznych, na budownictwo gospodarcze, remonty zabudowań, zwiększenie ilości gminnych ośrodków maszynowych, lepsze zaopatrzenie tych ośrodków i gospodarstw indywidualnych w narzędzia rolnicze, a także w artykuły gospodarstwa domowego jak łańcuchy, szpadle, gwoździe, uprząż itp., organizowanie nowych punktów usługowych i punktów skupu mleka, żywca. Chłopi doceniają tę pomoc, która da możność zwiększenia hodowli, a tym samym zwiększy towarowość gospodarki rolnej, wskutek czego wzrośnie realny dochód gospodarki chłopskiej. Ale też chłopi dobrze rozumieją, że aby z tej pomocy były owoce, potrzebny jest ich własny wysiłek, większa gospodarność, szybsze likwidowanie zacofana w całej gospodarce, a zwłaszcza w hodowli.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#AntoniNiemiec">Chłopi w naszym województwie na zebraniach szeroko i z wielkim zainteresowaniem omawiają te zagadnienia. Na zebraniu w gromadzie Pisarowce powiatu Sanok w dyskusji nad tezami II Zjazdu ob. Mieczysław Inglot oświadczył, że mając 3 ha gruntu całkowicie i w terminie wykonał obowiązkowe dostawy, nadto zakontraktował trzy tuczniki, które odstawił w grudniu ubiegłego roku, a przy obecnej pomocy znacznie powiększy hodowlę.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#AntoniNiemiec">W wielu wypadkach kułactwo usiłuje wypaczyć linię pomocy Rządu dla rolnictwa, nie tylko przez przechwytywanie dla siebie środków pomocy przeznaczonej dla mało i średniorolnych chłopów, ale również przez wrogą propagandę. Ten sam kułak albo jego kumoter, który zaniedbuje gospodarkę i przeszkadza gromadzie w likwidowaniu zacofania, ten sam, który wyśmiewa budowę silosów czy gnojowni, pielęgnację łąk i pastwisk itp., głosi oszczerczo, że nie zacofanie naszego rolnictwa jest przyczyną jego nienadążania za przemysłem, ale że rolnictwo jest traktowane po macoszemu. Rzecz jasna, że wiele powinno być poprawione, zwłaszcza jeżeli chodzi o zaopatrzenie, ale i to jest prawda, że jak świat światem tylu maszyn i narzędzi rolniczych, tylu nawozów sztucznych, ile jest obecnie na wsi polskiej, nie było nigdy; chociaż chłopi ciągle wołają o więcej nawozów sztucznych i mają rację, bo do pełnego nawożenia jeszcze daleko.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#AntoniNiemiec">I nie ma na wsi polskiej apatii. Jest głębokie zainteresowanie nauką, nie tylko rolniczą. Fakt, że około miliona nie tylko młodzieży, ale i starszych bierze udział w konkursie czytelnictwa, mówi sam za siebie. Minęły te czasy, kiedy wieś żyła tylko słuchaniem opowiadań przy kądzieli, opowiadań o różnych strachach. Dziś wieś polska nie myśli tylko o tym, by modlić się i prosić o deszcz czy pogodę, ale sama czynnie i świadomie tworzy dobrobyt na tej ziemi — licząc na własne siły.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#AntoniNiemiec">Chłopi coraz lepiej widzą, że przyczyna nienadążania rolnictwa za przemysłem leży przede wszystkim w zacofaniu, z którego trudno jest się wydostać, wiedzą, że obecnie nasz socjalistyczny przemysł pomaga rolnictwu w rozwoju gospodarczym, tworząc huty żelaza i stali, kopalnie, fabryki nawozów sztucznych i fabryki maszyn rolniczych, produkując narzędzia rolnicze i traktory, które w coraz większej liczbie pracują na chłopskich zagonach wyręczając chłopskie mięśnie, tworząc żelazną spójnię klasy robotniczej z pracującym chłopstwem, podnosząc plony z naszych pól.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#AntoniNiemiec">Nie tylko w tej dziedzinie widzimy zmiany zmierzające ku lepszemu jutru. Dzisiaj na wsi chłop nie troszczy się komu i za co swój produkt sprzeda, jak niegdyś, kiedy to ceny dyktował spekulant zagarniając zyski dla siebie, kiedy wyniesiona na targ osełka masła czy ćwierć żyta nie znajdowały nabywców, a równocześnie ten sam mało czy średniorolny chłop cierpiał na brak chleba czy tłuszczu. Obecnie nie brakuje rynku zbytu, nie ma przeludnienia na wsi. Rozbudowany socjalistyczny przemysł wchłonął miliony tzw. zbędnych rąk do pracy, zapewnił im pracę i godziwą płacę, dał chłopu nabywców na jego produkty.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#AntoniNiemiec">Wprawdzie tu i ówdzie na wsi rzeszowskiej występuje jeszcze niedostatek spowodowany zagęszczeniem ludności na wsi, szczególnie w powiatach północnych. Jednakże dzięki pomocy państwa, którą zapewnia uchwała Rządu z dnia 13 stycznia br. w sprawie akcji osiedleńczej, w bieżącym roku wyjechało na ziemie zachodnie ponad 700 rodzin.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#AntoniNiemiec">Chłopi ziemi rzeszowskiej doceniają korzyści, jakie dzięki tej uchwale zyskują, toteż coraz więcej jest reflektujących na przesiedlenie się. Trzeba nam docierać do tych, co tej pomocy państwowej potrzebują, a niewątpliwie dzięki dalszemu osiedlaniu osiągniemy równomierne rozmieszczenie ludności rolniczej w kraju, a tym samym znikną istniejące tu i ówdzie niedostatki.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#AntoniNiemiec">Z dotychczasowych wyników akcji osiedleńczej przebija nie tylko zainteresowanie materialne, ale i świadomość politycznego znaczenia zagospodarowania prastarych ziem polskich, przebija głęboko patriotyczny stosunek do całego kraju, do prastarego grodu Wrocławia, do pomników i zabytków kultury polskiej ziemi szczecińskiej czy koszalińskiej.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#AntoniNiemiec">Chłopi wiedzą, ile Polska włożyła w nasze ziemie nad Odrą i Nysą, wiedzą, że w ciągu tysiąca lat historii naszego narodu jeszcze nigdy granice Polski nie miały takiej mocnej gwarancji, jaką nam daje nasza przyjaźń ze Związkiem Radzieckim, z którym łączy się cały obóz światowy pokoju, a układ zawarty w Zgorzelcu z Niemiecką Republiką Demokratyczną ustala nasze granice na Odrze i Nysie jako granice pokoju.</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#AntoniNiemiec">Trafiają się jeszcze głosy utyskiwania, jednak nawet i ci utyskujący dobrze wiedzą, że tego, co im dała władza ludowa, nigdy by im nikt nie dał i nie chcą powrotu tych czasów, kiedy obszarniczy i kułacki wyzysk spadał na ich barki i kiedy ich syn czy córka w wielu wypadkach byli przedmiotem corocznych przetargów, aby zostać parobkiem u kułaka czy służącą w mieście.</u>
          <u xml:id="u-36.16" who="#AntoniNiemiec">Dziś chłopi widzą, jak Państwo Ludowe troszczy się o chłopa, rozumieją, że olbrzymi program podniesienia rolnictwa zawarty w tezach IX Plenum i w uchwałach II Zjazdu jest dla nich praktycznym wskazaniem, w jaki sposób mogą podnieść produkcję rolną, a tym samym przyczynić się do podniesienia dobrobytu własnego i całego narodu. Chłopi czynem już realizują te wielkie wskazania Partii i Rządu. Tysiące i setki tysięcy zobowiązań dla uczczenia II Zjazdu, mobilizacja sił do sprawnego przeprowadzenia kampanii siewnej — to wyraz głębokiego zrozumienia i aktywności mas chłopskich w wykonaniu zadań, jakie postawiła przed nimi Partia.</u>
          <u xml:id="u-36.17" who="#AntoniNiemiec">Należy również zwrócić uwagę na słuszne głosy krytyki terenu, odnoszące się do produkcji niektórych narzędzi rolniczych, które nie zawsze w praktyce zdają egzamin. Nierzadko się zdarza, że np. nowa młocarnia, jak to miało miejsce w spółdzielni produkcyjnej w Wyszatycach, pow. Przemyśl, przy pierwszej próbie okazuje się niezdatna do użytku i od razu wymaga gruntownego remontu; podobnie było z kopaczkami i siewnikami. Ponadto odczuwa się duży brak ciężkich bron talerzowych niezbędnych przy mechanicznej uprawie roli. W związku z tym powstaje wyraźne żądanie terenu pod adresem Ministerstwa Rolnictwa dołożenia starań o wzmożenie produkcji tych narzędzi.</u>
          <u xml:id="u-36.18" who="#AntoniNiemiec">Państwowe ośrodki maszynowe nie mają pogłębiaczy ani pługów z pogłębiaczami, koniecznych przy orce pod buraki i ziemniaki, odczuwają także duży brak pługów z przedpłużkami. Nie wszystkie gminne ośrodki maszynowe są wyposażone w odpowiedni i odpowiedniej jakości sprzęt, a w dodatku i posiadany sprzęt GOM-owski nie zawsze jest w pełni wykorzystany. Dzieje się to dlatego, że POM-y, które są w zasadzie odpowiedzialne za pracę GOM-ów, niewiele się nimi interesują, nie przeprowadzają w porę remontu sprzętu w GOM-ach i nie zaopatrują GOM-ów w części zamienne. Stąd wypływają trudności w GOM-ach, które wskutek tego nie zawsze są w stanie zaspokoić potrzeby Chłopów gospodarujących indywidualnie. Poważniejszym niedociągnięciem jest niezupełne wykorzystanie traktorów w POM na potrzeby rolnictwa. Dużą ilość traktorów używa się do transportu, a wykonane prace transportowe przelicza się na orkę średnią. Formalnie, na papierze, traktor wykonał plan orki średniej, a faktycznie praca jego była poza rolnictwem. W związku z tym duża ilość ciągników w dniu gotowości do siewu okazała się do orki niezdolna z uwagi na to, że ich moc została już w dużej mierze wykorzystana w transporcie.</u>
          <u xml:id="u-36.19" who="#AntoniNiemiec">Nie bez znaczenia jest również fakt braku odpowiedniej ilości kadr fachowych tak niezbędnie potrzebnych naszemu rolnictwu. Szczególnie dotyczy to naszego województwa, gdzie — chociaż województwo zmieniło swoje oblicze, przekształcając się z województwa rolniczego w przemysłowo-rolnicze — jednak ze względu na charakter rolniczy i dające się jeszcze mocno odczuwać jego zacofanie gospodarcze potrzeba fachowych kadr w rolnictwie staje się problemem palącym. Trudność tę rozwiązałoby niewątpliwie w najbliższej przyszłości zorganizowanie wyższej uczelni rolniczej w Rzeszowie i trzeba właśnie, by odpowiednie kredyty inwestycyjne zostały przewidziane na ten cel jeszcze w obecnym budżecie państwowym.</u>
          <u xml:id="u-36.20" who="#AntoniNiemiec">Te i inne niedociągnięcia w POM-ach, GOM-ach i PGR-ach nie sprzyjają rozwojowi spółdzielczości produkcyjnej w woj. rzeszowskim, w województwie, które w przebudowie ustroju rolnego jest znacznie opóźnione.</u>
          <u xml:id="u-36.21" who="#AntoniNiemiec">Mimo tych wszystkich trudności i niedociągnięć duża część chłopów woj. rzeszowskiego widzi jedynie w zespołowej gospodarce rolnej — przez wprowadzenie mechanicznej uprawy roli, wiedzy agrotechnicznej — wykorzystanie wszystkich rezerw w celu podniesienia wydajności z hektara, a tym samym podniesienie swej stopy życiowej.</u>
          <u xml:id="u-36.22" who="#AntoniNiemiec">Zorganizowanych 338 spółdzielni produkcyjnych z ilością ponad 7 tysięcy gospodarstw to wielki krok naprzód. Awangarda ta niewątpliwie zapewni dalszy postęp budowy socjalizmu na wsi jako jedynej drogi do całkowitego usunięcia kułackiego wyzysku, do szybszego podniesienia dobrobytu i kultury rodziny chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-36.23" who="#AntoniNiemiec">Na II Zjeździe Pierwszy Sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, towarzysz Bolesław Bierut między innymi powiedział:</u>
          <u xml:id="u-36.24" who="#AntoniNiemiec">„Masy pracujące Polski, cały naród winien wzmóc wysiłek twórczy w realizowaniu naszych planów, w umocnieniu naszych osiągnięć gospodarczych, na których opiera się nasza polityka zagraniczna. Nie wolno nam zapominać, że wciąż istnieją reakcyjne, imperialistyczne siły, które dążą do zaostrzenia i spotęgowania napięcia międzynarodowego, do rozpętania nowej wojny. Dlatego też — broniąc ze wszystkich sił wielkiej i świętej dla wszystkich narodów sprawy pokoju — musimy pamiętać o umacnianiu naszych sił obronnych, aby wespół z potężnymi siłami ZSRR i całego obozu demokratycznego zapewnić pokój światowy, a tym samym bezpieczeństwo naszej Ojczyzny”. Wskazania te głęboko tkwią w sercach i umysłach społeczeństwa woj. rzeszowskiego, które w codziennej swej pracy, w rzetelnym wykonaniu powierzonych obowiązków, w walce z wstecznictwem realizuje wytyczne Partii i Rządu.</u>
          <u xml:id="u-36.25" who="#AntoniNiemiec">Aby wykonać te wielkie zadania, zrozumiały dla wszystkich chłopów woj. rzeszowskiego stał się fakt, że muszą oni jeszcze bardziej niż dotąd skupić wszystkie swoje siły i środki, rozwinąć w pełni twórczą inicjatywę i jeszcze mocniej skupić się pod sztandarem Frontu Narodowego — walki o pokój i budowę potęgi gospodarczej Polski.</u>
          <u xml:id="u-36.26" who="#AntoniNiemiec">I w tym wielkim wysiłku chłopi naszego województwa, zrzeszeni w szeregach Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, w braterskiej współpracy z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą, rzetelnie pracują nad umocnieniem sojuszu robotniczo-chłopskiego i Frontu Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-36.27" who="#AntoniNiemiec">Wiemy dziś dobrze — i o tym mówi nasze chłopstwo — że zawdzięczamy nasze wyzwolenie narodowe i społeczne, nasze dotychczasowe osiągnięcia polityczne i gospodarcze Związkowi Radzieckiemu i tej bezinteresownej pomocy, której udziela nam bratni naród radziecki na każdym kroku, dając tym wyraz wielkiej przyjaźni do narodu polskiego i wszystkich narodów miłujących wolność i pokój.</u>
          <u xml:id="u-36.28" who="#AntoniNiemiec">Jest również faktem, że z naszego budownictwa i dotychczasowych osiągnięć oraz udzielanej nam przez Związek Radziecki pomocy niezadowolone są resztki niedobitków kapitalizmu rodzimego i zagranicznego, które by chciały, abyśmy z powrotem byli niewolnikami imperializmu amerykańskiego, i dlatego tak mocno usiłują narzucić narodom trzecią wojnę.</u>
          <u xml:id="u-36.29" who="#AntoniNiemiec">Chłopi polscy, którzy tyle doświadczyli na przestrzeni historii, nie chcą być więcej bici knutem Radziwiłła, Sanguszki, Potockiego czy innych, chcą być i będą wolnymi gospodarzami swego Ludowego Państwa, a nie sługusami imperializmu.</u>
          <u xml:id="u-36.30" who="#AntoniNiemiec">Z wielkim zainteresowaniem i głębokim uczuciem śledzi dziś każdy chłop walkę narodu francuskiego i widzi chłopów francuskich, którzy strajkując walczą o to, co myśmy zdobyli, z czego jesteśmy tak dumni; widzi chłopów włoskich, którzy pod przewodnictwem komunistycznej partii w walce o byt rewolucyjnie sięgają po obszarniczą ziemię leżącą odłogiem, której feudał włoski sam nie uprawia i drugim uprawiać nie pozwala, jedynie po to, aby pogłębić nędzę i zubożenie klasy robotniczej i chłopstwa pracującego.</u>
          <u xml:id="u-36.31" who="#AntoniNiemiec">Walka narodu włoskiego i francuskiego pogłębia się w miarę, jak pogrobowcy Hitlera i ich protektorzy amerykańscy w postaci Dullesa i innych narzucają narodowi francuskiemu rzekomo zbawienny pakt „europejskiej wspólnoty obronnej”, któremu tak mocno sprzeciwia się naród francuski, a z tym jego sprzeciwem mocno solidaryzuje się naród polski i wszystkie narody świata miłujące wolność i pokój.</u>
          <u xml:id="u-36.32" who="#AntoniNiemiec">Jesteśmy przekonani, że patriotyczna walka narodu francuskiego, włoskiego i narodów kolonialnych zostanie zakończona zwycięstwem, tak jak zwyciężyli chłopi chińscy, którzy pod przewodem Komunistycznej Partii Chin i za przykładem narodów Związku Radzieckiego uwolnili się raz na zawsze od jarzma imperializmu.</u>
          <u xml:id="u-36.33" who="#AntoniNiemiec">U nas. w kraju po II Zjeździe Partii wszyscy czujemy się silniejsi, bo weszliśmy zwycięsko w końcowe lata Planu 6-letniego i okres przygotowawczy do następnych planów gospodarczych, które zapewnią naszemu narodowi wzrost stopy życiowej i poprawę warunków materialnych i kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-36.34" who="#AntoniNiemiec">Zjazd przekonał nas o tym, że jesteśmy wzmocnieni, że nasz naród stał się bardziej skonsolidowanym narodem niż był pięć lat temu, że nasz głos na arenie międzynarodowej brzmi mocniej, gdyż oparty jest na mocniejszej bazie gospodarczej, bo jest wyrazem narodu zjednoczonego we Froncie Narodowym, narodu jednomyślnego we wszystkich najważniejszych kwestiach bytu.</u>
          <u xml:id="u-36.35" who="#AntoniNiemiec">Nasz Rząd spełnił obecnie myśli i życzenia całego narodu, kiedy w swym oświadczeniu z dnia 9 marca br. wyraził gotowość przystąpienia do układu o zbiorowym bezpieczeństwie w Europie. Te nasze propozycje są zgodne z wielkimi pokojowymi tradycjami Związku Radzieckiego i są jeszcze jednym wyrazem pokojowych dążeń naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-36.36" who="#AntoniNiemiec">Przedstawiony budżet i expose Prezesi Rady Ministrów jest najwymowniejszym odbiciem pokojowych dążeń naszego narodu, jest potwierdzeniem tej wielkiej prawdy, że Partia nasza i Rząd stawia za cel dobro i szczęście naszego narodu, że idąc za mądrymi wskazaniami Partii może wieś polska odrobić wiekowe zacofanie, może osiągnąć pełnię dobrobytu i kultury; dlatego też jak oka w głowie będzie przestrzegać sojuszu robotniczo-chłopskiego, o którym na IX Plenum KC mówił towarzysz Bierut:</u>
          <u xml:id="u-36.37" who="#AntoniNiemiec">„Sojusz robotniczo-chłopski był główną polityczną ostoją naszej rewolucji społecznej, rękojmią wszystkich naszych przeobrażeń ustrojowych i jest dziś fundamentem naszej władzy ludowej. Bez umacniania i przestrzegania sojuszu z mało i średniorolnym chłopstwem nie byłoby możliwe w naszych warunkach zbudowanie socjalizmu”. Wysoka Izbo! Budżet, który uchwalamy, jest budżetem mającym na celu umocnienie sojuszu robotniczo-chłopskiego i naszej robotniczo-chłopskiej Ojczyzny, jest wyrazem troski o każdego człowieka pracy i cały nasz kraj, o jego przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-36.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanDembowski">Udzielam głosu posłowi m. Łodzi Michalinie Tatarkównie-Majkowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Wysoki Sejmie! Wielki publicysta i historyk polski Joachim Lelewel pisał w 1856 r.: „Szeroka jest ziemia nasza, kapitały jej wielkie, zasoby niezmierne, wołające, aby bez krzywdy niczyjej obrócone były w jak najlepszym wymiarze dla wszystkich, dla pożytku i powodzenia ogólnego. Wola narodu, wola ludu, przez organ jego reprezentacji w swym czasie objawi się z mocą wszechwładztwa ludu”. Dzisiaj my, posłowie na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, jako reprezentanci narodu zebraliśmy się, by obradować nad projektem budżetu na rok 1954, zapewniającym ludowi polskiemu dalszy wspaniały rozwój.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Budżet Polski Ludowej służy masom pracującym naszego kraju, a jego dochody w całości przeznaczone są na zaspokojenie najistotniejszych potrzeb. Budżet ten zabezpiecza realizację uchwał IX Plenum i II Zjazdu, jest wyrazem realizacji programu Partii i Rządu zmierzającego do podniesienia stopy życiowej mas pracujących.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Obradujemy nad budżetem przedłożonym przez nasz Rząd w czasie, kiedy burżuazyjne parlamenty państw kapitalistycznych uchwalają budżety służące interesom imperializmu i których głównym zadaniem, wbrew woli i potrzebom szerokich mas robotniczych i chłopskich, jest finansowanie zbrojeń i przygotowanie nowej wojny. 88% budżetu Stanów Zjednoczonych na rok 1953/54 są to bezpośrednie i pośrednie wydatki na cele militarne.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Natomiast nasz kraj konsekwentnie realizuje politykę pokojową i dlatego też przedłożony przez Rząd projekt budżetu na rok 1954 ma pokojowy charakter, a jego zadaniem jest coraz pełniejsza realizacja podstawowego prawa ekonomicznego socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Czynnikiem decydującym w naszej gospodarce narodowej jest wspaniale rozwijający się przemysł. Rozwój tego przemysłu skierowany jest w wyniku realizacji uchwał IX Plenum i II Zjazdu na zabezpieczenie dalszego wzrostu produkcji środków produkcji, ze szczególnym uwzględnieniem środków produkcji i dla rolnictwa, oraz na zabezpieczenie szybszego niż dotychczas wzrostu produkcji artykułów masowego spożycia, by w ten sposób rozwijać materialną podstawę dalszego wzrostu dobrobytu naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Projekt budżetu na rok 1954 przewiduje wzrost produkcji artykułów masowego spożycia. Na przykład produkcja obuwia skórzanego wzrośnie o 14,7%, obuwia na gumie mikroporowatej o 88,5%. Wzrośnie również produkcja obuwia dziecięcego, którego brak występował w 1953 r. i jeszcze występuje w I kwartale 1954 r.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">W planie Ministerstwa Przemysłu Lekkiego przy ogólnym wzroście produkcji tkanin bawełnianych o 4,6% — poszukiwanych tkanin pościelowych produkować się będzie o 10,1% więcej, wzbogacony zostanie również asortyment tkanin bawełnianych przez wprowadzenie nowych artykułów. W przemyśle wełnianym na podkreślenie zasługuje wzrost produkcji tkanin wysokoprocentowych o 29%.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Wzrośnie ilość artykułów masowego spożycia, jak również ich jakość. Np. w przemyśle lekkim położono w planie na rok 1954 duży nacisk na podniesienie jakości produkcji, co między innymi znajdzie wyraz we wzroście produkcji pierwszego gatunku oraz wprowadzeniu produkcji odzieży w gatunkach „ekstra”.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Przemysł ciężki również weźmie udział w zabezpieczeniu wzrostu produkcji artykułów masowego spożycia. I tak produkcja tych artykułów w resorcie hutnictwa wzrośnie w 1954 r. o 32,4%, a w resorcie przemysłu maszynowego o 45%.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Przemysł powinien wykonać postawione przed nim zadania w zakresie obniżki kosztów oraz dać państwu na potrzeby całego narodu planowane w budżecie kwoty socjalistycznej akumulacji. Pamiętać bowiem musimy, że — jak to już powiedział w swym referacie Minister Finansów tow. Dietrich — dochody z przemysłu stanowią podstawę budżetu naszego Ludowego Państwa.</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Czy wykonanie tych wielkich i odpowiedzialnych zadań przez nasz socjalistyczny przemysł jest możliwe? Tak jest, zadania ujęte w budżecie na rok 1954 zostaną na pewno wykonane. Gwarancją tego jest ofiarny wysiłek mas pracujących, pod przewodnictwem pełnej poświęcenia i entuzjazmu klasy robotniczej, w realizacji zadań wynikających z programu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">W przemyśle zadania te realizować będą ramię przy ramieniu w zbiorowym wysiłku pod sztandarami Frontu Narodowego robotnicy z przodownikami na czele, majstrowie i inżynierowie, racjonalizatorzy i wynalazcy, pracownicy umysłowi i naukowcy.</u>
          <u xml:id="u-38.12" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Zapewnienie wykonania tych wielkich i szczytnych zadań — to wielka mobilizacja do czynu przedzjazdowego, w którym nie brakło nikogo, a szeroko podjęta fala zobowiązań 1-Majowych, których hasłem jest: „Wykonamy zadania II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej” jest dalszą gwarancją realizacji przedstawionego na rok 1954 budżetu.</u>
          <u xml:id="u-38.13" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Wśród wielu przykładów wzrostu świadomości i aktywności mas pracujących wokół wykonania zadań planowych można przytoczyć postawę załogi Zakładów Przemysłu Bawełnianego im. Marchlewskiego w Łodzi, załogi Pabianickich Zakładów Przemysłu Bawełnianego, Zakładów Przemysłu Chemicznego „Boruta” w Zgierzu, które wyeliminowały całkowicie w tygodniu przedświątecznym wszelką nieusprawiedliwioną absencję. Załogi tych zakładów w walce o wykonanie planów żądają doprowadzenia zadań do każdego stanowiska, do obsługi każdej maszyny.</u>
          <u xml:id="u-38.14" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Również w tych zakładach i w wielu innych w okresie Zjazdu rozszerzono stosowanie metod radzieckich stachanowców i wprowadzono metody przodujących robotników, jak tow. Sygdziakowej, tow. Danielaka, Morawskiego i innych. Dlatego właśnie te zakłady zajmują we współzawodnictwie zobowiązaniowym czołowe miejsca w kraju. Postawa ich załóg świadczy o tym, że zrozumiały one dobrze słowa towarzysza Bolesława Bieruta, który wskazywał, że wykonanie uchwał IX Plenum i II Zjazdu nie przyjdzie samo, że trzeba je wywalczyć.</u>
          <u xml:id="u-38.15" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Musimy zdać sobie sprawę, iż w tej walce nie może zabraknąć również i nas, posłów Polski Ludowej. Każdy z nas na swoim terenie pracy powinien wskazywać masom pracującym drogi i formy walki o wykonanie zadań, powinien pomagać w usuwaniu przeszkód stawianych przez nierobów, brakorobów i biurokratów. Każdy z nas, posłów, powinien czuć się współodpowiedzialnym, wraz ze swymi wyborcami, za wykonanie wszystkich zadań gospodarczych na swoim terenie.</u>
          <u xml:id="u-38.16" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Zadania te wymagają, by w walce o ich wykonanie nie zabrakło nikogo — od ministra do robotnika, od majstra do naukowca, od planisty do głównego księgowego, od pracownika banku kontrolującego fundusz płac do członków rad zakładowych, od dyrektora zakładu do dyrektora centralnego zarządu czy departamentu. W tej walce nie może zabraknąć ofiarnie pracujących kobiet i młodzieży, nie może zabraknąć organizacji związkowych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-38.17" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Jak wykazała dyskusja na podkomisji sejmowej do rozpatrzenia działu budżetu — przemysł, doświadczenie pierwszych miesięcy tego roku uczy nas, że nie zawsze i nie wszędzie mobilizacja wokół zadań jest wystarczająca. Tym bardziej, że wykonanie przez przemysł jako całość z nadwyżką zadań w 1953 r. w wielu wypadkach wpłynęło na samouspokojenie i osłabiło czujność niektórych centralnych zarządów. A tymczasem dni i miesiące roku 1954 mijają, minął już także pierwszy kwartał i mamy niejeden powód do poważnego niepokoju.</u>
          <u xml:id="u-38.18" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Trzeba by z niedociągnięć minionego okresu szybko wyciągnąć wnioski dla zabezpieczenia prawidłowej realizacji zadań gospodarczych roku 1954. Tego oczekują od administracji państwowej i gospodarczej masy pracujące naszego kraju, złączone w sojuszu robotniczo-chłopskim, w walce o umocnienie pokoju, w walce o szczęście dla swych dzieci.</u>
          <u xml:id="u-38.19" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">A tymczasem widzimy, że przemysł wełniany do 20 marca br. wykonał zaledwie 69% planu dostaw tkanin i nie wykonał planu asortymentowego, przekraczając — wbrew założeniom II Zjazdu — produkcję tkanin niskoprocentowych i wigoniowych. Aparat gospodarczy naszego przemysłu usiłuje tłumaczyć te niedociągnięcia trudnościami surowcowymi, a nie widzi zaniedbań organizacyjnych, jak niewłaściwa kontrola i dyscyplina asortymentowego wykonania planu, wadliwie ustawione premiowanie, brak odpowiedniej pracy z majstrami i niedostateczna opieka resortu i centralnych zarządów nad zakładami.</u>
          <u xml:id="u-38.20" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Nie zapominajmy, że na tkaniny te czeka ludność miast i wsi w naszym kraju. Na tkaniny te czeka również przemysł odzieżowy, którego ambicją jest wykonanie planów produkcji, a jak widzimy, już w pierwszym kwartale br. Pabianickie Zakłady Przemysłu Odzieżowego wykonały plan produkcji tylko w 86% i miały 51.500 roboczogodzin postojowych.</u>
          <u xml:id="u-38.21" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">W Zgierskich Zakładach Przemysłu Odzieżowego plan wykonany został tylko w 63% i miały one aż 127 tys. godzin postojowych. Oczywiście w tych warunkach nastąpiło znaczne przekroczenie kosztów i niewykonanie zadań finansowych.</u>
          <u xml:id="u-38.22" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">W przemyśle wełnianym nadal nie mają miejsca widoczne postępy na odcinku walki o poprawę jakości produkcji. Przykładem nieuzasadnionego opieszalstwa na tym odcinku może być sprawa stosowania tzw. „apretury niemnącej”, która mimo opracowania metod technologicznych nie jest wprowadzona przez Centralny Zarząd Przemysłu Wełnianego do produkcji. Fakt ten obciąża poważnie resort przemysłu lekkiego, ponieważ takie zaniedbanie nie ma usprawiedliwiających przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-38.23" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Zagadnienie walki o poprawę jakości produkcji nie jest tylko sprawą przemysłu artykułów masowego spożycia. Zadanie to w całej ostrości stoi również przed przemysłem ciężkim, a tymczasem w przemyśle maszynowym w fabryce maszyn rolniczych „Kraj” w Kutnie produkuje się siewniki, których błędy konstrukcyjne i wady wykonania obniżają ich użyteczność, a od pół roku komisje z Centralnego Zarządu i z Centrali Zaopatrzenia Rolnictwa nie mogą ustalić sposobu usunięcia tych błędów, na które wskazywał także tow. Minc na II Zjeździe Partii. Żałować należy, że wyżej wymienione komisje nie skontrolowały pracy tych siewników w tegorocznej kampanii wiosenno-siewnej w woj. poznańskim i krakowskim, o czym już alarmuje prasa.</u>
          <u xml:id="u-38.24" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Nie lepiej wygląda produkcja maszyn rolniczych w niektórych zakładach przemysłu drobnego. Tak np. Wojewódzki Zarząd Przemysłu Terenowego w Stalinogrodzie na siedem zasadniczych artykułów dla rolnictwa nie wykonał sześciu, na zaplanowane w pierwszym kwartale 1954 r. 125 kieratów wykonano w styczniu i lutym tylko jedną sztukę, na plan 250 wózków do obornika i paszy wykonano tylko trzy sztuki.</u>
          <u xml:id="u-38.25" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Podobnie w woj. lubelskim Chełmskie Zakłady Przemysłu Terenowego na dziewięć pozycji maszyn i urządzeń rolniczych nie wykonują siedem, a na plan 124 kieratów wykonały 12 sztuk. W Kluczborskich Zakładach Metalowych nie rozpoczęto planowanej produkcji sieczkarń, ponieważ nie zadano sobie trudu zatwierdzenia prototypu.</u>
          <u xml:id="u-38.26" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Również nie zawsze nasi naukowcy przychodzą rolnictwu z dostatecznie szybką i skuteczną pomocą. Przykładem tego może być stacja Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w pow. kutnowskim, która na przestrzeni dwóch lat osiągnęła zbiory prosa „sorgo” czterokrotnie wyższe od przeciętnych zbiorów w PGR, ale osiągnięć swoich dotychczas nie upowszechniła.</u>
          <u xml:id="u-38.27" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Przykładem tutaj może być także zarządzenie władz Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Władze SGGW zabroniły swemu gospodarstwu doświadczalnemu w Skierniewicach popularyzowania doświadczeń, które doprowadziły do przeszło dwukrotnego w stosunku do osiągnięć PGR podniesienia mleczności krów.</u>
          <u xml:id="u-38.28" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">W pierwszym i drugim przypadku czeka się na oficjalne opublikowanie doświadczeń, a tymczasem mogłyby one przyczynić się już obecnie do podniesienia wydajności w rolnictwie, na co przecież bardzo mocno wskazują uchwały II Zjazdu Partii.</u>
          <u xml:id="u-38.29" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Zadania w zakresie podniesienia jakości produkcji przemysłowej wymagają w dalszym ciągu dużej mobilizacji resortów i załóg, która jednak nie zawsze jest dostateczna w niektórych zakładach. Np. Tomaszowskie Zakłady Włókien Sztucznych w 1953 r. zamiast planowanego udziału pierwszego gatunku w wysokości 73% osiągnęły zaledwie 68% i poniosły w związku z tym stratę ponad 2 mln zł. Sytuacja ta w pierwszym kwartale br. nie uległa żadnej zmianie.</u>
          <u xml:id="u-38.30" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Na obniżenie jakości produkcji w tym zakładzie wpływają następujące przyczyny: po pierwsze — zła jakość i brak normatywu zapasu kwasu siarkowego dostarczanego przez Ministerstwo Przemysłu Chemicznego, po drugie — brak dbałości ze strony resortu o zabezpieczenie warunków bytowych załogi, której połowę stanowią kobiety nie mające dla swych dzieci, w liczbie co najmniej 350, miejsc w żłobku i przedszkolu przyzakładowym. Trudności te pogłębia jeszcze brak jakiejkolwiek komunikacji dla pracowników dojeżdżających do pracy z odległości dochodzącej do 20 km.</u>
          <u xml:id="u-38.31" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Trzeba, by jak najszybciej nad tą sytuacją zastanowiły się resorty, którym sprawa ta jest znana, gdyż niejednokrotnie zakłady jak i Miejska Rada Narodowa w Tomaszowie zwracały się o pomoc w rozwiązaniu tych problemów.</u>
          <u xml:id="u-38.32" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">W przemówieniu, wygłoszonym na początku obecnej sesji Sejmu, Prezes Rady Ministrów tow. Cyrankiewicz położył silny nacisk na wzmożenie walki o obniżkę kosztów własnych. Nie można jednak obniżać kosztów własnych marnotrawiąc surowce i materiały.</u>
          <u xml:id="u-38.33" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Nie widzą tego jednak niektóre resorty tolerujące marnotrawstwo surowca na zakładach. Na przykład w wapiennikach terenowego przemysłu materiałów budowlanych w Sulejowie wydobywa się wapień tylko do głębokości 10 m, a niższych pokładów najlepszego jakościowo i czystego wapnia nie użytkuje się wskutek niezabezpieczenia od przecieków wód gruntowych.</u>
          <u xml:id="u-38.34" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Przy użyciu niewielkich środków można by ten stan łatwo zmienić i wydobywać wapień do głębokości 35 m, ale niestety sprawa ta jest niedostatecznie doceniana przez Ministerstwo Przemysłu Drobnego.</u>
          <u xml:id="u-38.35" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Wiemy dobrze, że nie może być również skutecznej walki o realizację obniżki kosztów własnych bez właściwego normowania pracy i zużycia materiałowego. O znaczeniu wskaźników techniczno-ekonomicznych mówił na II Zjeździe tow. Minc. Niestety jednak nie wszędzie realizuje się wskazania na tym odcinku. Przykładem mogą tu być zakłady wytwórcze transformatorów i maszyn elektrycznych im. Wilhelma Piecka w Żychlinie, w których normy zużycia materiału opracowano dotychczas zaledwie w 30% asortymentu produkcji. Nic też dziwnego, że zakłady te przekroczyły w 1953 r. planowane koszty zużycia materiałowego o 31%, co wyniosło 11.790.000 zł. A na skutek niewłaściwego zaopatrzenia tych zakładów przemysł hutniczy wyprodukował blachy w złych wymiarach, zmarnowano w nadmiernych odpadach 720 ton wysokogatunkowej blachy transformatorowej wartości 1.770.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-38.36" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Wyżej wymienione przykłady świadczą wyraźnie o tym, że dotychczasowe wysiłki w kierunku obniżki kosztów własnych są niedostatecznie i nie wyczerpują wszystkich źródeł podniesienia dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-38.37" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Wysoki Sejmie! Celowo szerzej omówiłam przykłady niedociągnięć w gospodarce przemysłowej. Chciałabym, ażeby stały się one dla nas wszystkich oraz dla wszystkich resortów przemysłowych sygnałem ostrzegawczym, ażeby zmobilizowały nas do jeszcze pełniejszej walki o wykonanie wielkich, programowych zadań nakreślonych przez IX Plenum KC i II Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej na lata 1954i 1955, których wyrazem jest przedstawiony budżet.</u>
          <u xml:id="u-38.38" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Ambitne zadania wykonania planu musimy postawić nie tylko przed resortami i centralnymi zarządami, ale również przed tymi zakładami, które pozostając w tyle opóźniają nasz marsz naprzód.</u>
          <u xml:id="u-38.39" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Musimy pamiętać, że w realizacji uchwał II Zjazdu nie może zabraknąć nikogo w naszym narodzie, bo troska o człowieka pracy, o jego szczęście jest obowiązkiem każdego z nas, bo nie ma szczytniejszego zadania, jak walka o wykonanie naszego Planu 6-letniego, o zbudowanie podstaw socjalizmu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-38.40" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Realizacja naszego budżetu państwowego jeszcze bardziej przyczyni się do dalszego umocnienia sojuszu robotniczo-chłopskiego, będącego granitową podstawą naszych wszystkich dotychczasowych osiągnięć i stanowiącego nieodzowny warunek i rękojmię dalszego pomyślnego marszu naprzód, podnosząc nieustannie poziom życiowy i kulturalny mas pracujących, podnosząc nieustannie moc gospodarczą i obronną naszego Państwa Ludowego, na co wskazywał na II Zjeździe towarzysz Bierut.</u>
          <u xml:id="u-38.41" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Klasa robotnicza Łodzi i województwa łódzkiego, łącznie z pracującym chłopstwem i inteligencją pracującą, zapewnia Wysoki Sejm, że przedstawiony budżet przyjmuje jako własny program budownictwa socjalizmu, zapewniając, że ofiarną pracą zabezpieczy jego wykonanie.</u>
          <u xml:id="u-38.42" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanDembowski">Lista mówców na dzień dzisiejszy została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JanDembowski">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych Kancelarii Rady Państwa.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JanDembowski">Dalszy ciąg i zakończenie dyskusji nad budżetem na rok 1954 oraz sprawozdaniem Rady Ministrów z wykonania budżetu za rok 1952 nastąpi na posiedzeniu, które odbędzie się jutro, w sobotę dnia 24 kwietnia. Początek punktualnie o godz. 10.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#JanDembowski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 21 min. 55.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>