text.xml
1.59 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="NKJP_1M_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text xml:id="txt_text" xml:lang="pl">
<body xml:id="txt_body">
<div xml:id="txt_1-div" decls="#h_1-bibl">
<ab n="p210in233of:IJP:znak:SikoraMiedzy" xml:id="txt_1.1-ab">Było to latem czterdziestego siódmego. Znalazłem się przypadkiem na Polu Mokotowskim. Na murawie spory tłum w białych koszulach i czerwonych krawatach otaczał scenę zbitą z grubych, nieheblowanych desek. Stał na niej drobny, podstarzały człowiek, w tweedowej marynarce, o wydatnym, haczykowatym nosie, cofniętym, przedłużonym zaawansowaną łysiną czole i ze sporą myszką na policzku. W lewym ręku miętosił kapelusz, prawą zaś dłoń, zaciśniętą w pięść, wystawił ku górze i tak trzymał.</ab>
</div>
<div xml:id="txt_2-div" decls="#h_2-bibl">
<ab n="p196in219of:IJP:znak:SikoraMiedzy" xml:id="txt_2.1-ab">Kilka razy próbowałem zrozumieć podłoże mojego akcesu, choć towarzyszyło mi poczucie niemożności. To bowiem, co znajdowało się u samych podstaw ideowych wyborów i praktycznych decyzji, pozostawało w kręgu tajemnicy. Tak jak u Wata: tłumaczył i tłumaczył, podawał powody oraz racje, zdawało się, przekonujące, aby ostatecznie skapitulować i rzecz zakończyć jednym jedynym słowem - diabelstwo! I choć w dalszym ciągu towarzyszy mi poczucie niemożności, przychodzi mi spróbować raz jeszcze...</ab>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>